Professional Documents
Culture Documents
Osoby występujące:
Maryja, Józef, anioł I, anioł II, anioł III, królowie: Kacper, Melchior i Baltazar, pasterze: I, II,
III, IV, V, VI, VII, VIII, narrator, kobieta I, kobieta II, babcia, dzieci: I, II, III, IV, V, VI.
Czas: 40 min
POWITANIE
Narrator:
Zaczynamy jasełka, nasze przedstawienie.
Maryja i Józef będą w pierwszej scenie.
Patrzcie, co się dzieje – idą do Betlejem.
A noc ciemna, że aż strach.
Maryja:
Zimno i głodno,
I ciemno wszędzie.
Józefie kochany,
Co ze mną będzie?
1
Buty pogubiłam, suknię podarł wiatr.
Józefie kochany, jak iść przez ten świat?
Józefie, Józefie, już nie mam siły.
Może zapukasz do kogoś?
Kobieta I:
Kto tam puka?
Czego szuka?
Józef:
Jesteśmy bardzo zmęczeni.
Dajcie nocleg choćby w sieni.
Kobieta I:
Tu nie zajazd, nie gospoda.
Idźcie stąd, bo czasu szkoda.
Maryja:
Odmówili?
Józef:
Mówić szkoda...
Maryja:
Żeby, chociaż łyżkę strawy,
Żeby, chociaż trochę słomy...
Józef:
Tu są jeszcze inne domy.
Słyszysz? Grają! Jeszcze nie śpią!
Powiem im, że jestem cieślą.
Kobieta II:
Kto tam przyszedł?
Józef:
Jestem cieślą.
Kobieta II:
Cieśla nam zawraca głowę.
Lepiej idź gdzieś na budowę!
Józef:
Nie wpuścili nas bogacze.
2
Maryja:
Tylko wiatr nad nami płacze...
Tylko wiatr i nikt już więcej,
Żeby, chociaż ogrzać ręce...
Tak niewiele nam potrzeba,
Żeby, chociaż kromkę chleba...
(Maryja i Józef siadają na schodach jednego z domów. Na scenę wchodzi anioł i śpiewa
kolędę „Nie było miejsca dla Ciebie”)
Maryja:
Ostrożnie, Babciu, tu są kamienie.
Babcia:
A Wy skąd tutaj?
Józef:
Z dalekiej drogi.
Babcia:
I pewnie bardzo bolą Was nogi.
Głodni, zmarznięci, a wicher wieje.
Macie Wy tutaj kogoś w Betlejem?
Babcia:
Nie??? No to się nie trapcie,
Boście w Betlejem spotkali babcię.
Dam Wam schronienie w tę noc grudniową.
3
Mam tu stajenkę, jest dach nad głową.
(Wszyscy wychodzą).
Narrator:
Kamień spadł mi z serca.
Znaleźli schronienie.
Co się dalej działo?
Będzie w drugiej scenie.
Scena druga:
(Pasterze siedzą i grzeją się przy ognisku).
Pasterz I:
Dołóż drzewa do ogniska!
Pasterz II:
Jak się człek utrudzi,
To i spocząć trzeba.
Gdy nocka gwiazdami
Zaświeci u nieba.
Pasterz III:
Hej, nastawcie uszy...
(Pasterze zrywają się ze snu)
Pasterz IV:
Słychać od strony nieba
Przecudne śpiewanie.
Pasterz V:
Jasność jakaś dziwna,
Choć jeszcze nie świta.
Pasterz VI:
Gość jakiś do nas idzie.
Śpieszmy go powitać!
(Wchodzi anioł).
Anioł I:
Witajcie pastuszkowie!
Wielką nowinę wam powiem:
Tu w szopie, w polu i chłodzie
Mały Jezus się narodził.
4
Śpiew kolędy: „Wśród nocnej ciszy”.
Anioł I:
Chodźcie ze mną, zobaczycie
I pierwsi Go pozdrowicie.
W stajence Go znajdziecie,
W żłobie leży to dziecię.
Pasterz VII:
Hej, pasterze! Jak pójdziemy?
Z gołą ręką tam staniemy?
Trzeba dać coś maleńkiemu,
Dziś w szopie narodzonemu.
Narrator:
W następnej odsłonie
Wielka radość będzie.
Wszyscy do stajenki
Przyjdą po kolędzie.
Scena trzecia
(Odsłona stajenki.
Maryja siedzi kołysze dzieciątko, Józef stoi obok).
5
Utulże zemdlone łkaniem usteczki.
Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj.
A Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj.
Maryja:
Wielka to nowina, Józefie kochany:
Jezus się narodził od Boga zesłany.
Józef:
Czy coś słyszysz?
Ktoś się zbliża do stajenki.
Pasterz VIII:
Witaj Dzieciąteczko!
My skarbów nie mamy,
Lecz przyjmij pokłony,
Które Ci składamy.
Pasterz II:
Oto bochen chleba
I słodkie kołacze.
Niechaj mały Jezus
Z głodu nam nie płacze.
Pasterz III:
Dam ja Maleńkiemu
Piękne jabłuszko
I jeszcze dołożę
Z lukru serduszko.
Narrator:
Przylecieli aniołowie jak ptaszęta z nieba
I śpiewają Dzieciąteczku Małemu jak trzeba.
6
Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała:
Lili, lili laj, moje Dzieciąteczko,
Lili, lili laj, śliczne Paniąteczko.
Przybądźcie z nieba, święci Aniołowie,
Śpieszcie do ludzi z pokojem posłowie,
Lili, lili, laj, wielki Królewiczu,
Lili, lili, laj, niebieski Dziedzicu.
Narrator:
Zasnął Jezus ze swą matką,
Aniołki czuwają.
A do żłóbka na wielbłądach
Królowie zjeżdżają.
Król Kacper:
Gwiazda nas tu prowadziła
Do Twej biednej szopy.
Składam dar swój oraz serce
Pod Twe małe stopy.
Król Melchior:
Ja z kadzidłem swoim klękam
Przed Tobą – mój Panie.
Król Baltazar:
Przyjmij, Panie, Dziecię małe
Złoto i korony.
Tyś jest Królem tego świata,
Przyjmij me pokłony.
7
Dzieci: (w strojach krakowskich przychodzą do stajenki z darami).
Dziecko I:
Żłóbek masz zimny
I sianko kłujące.
Dziecko II:
My Ci przynosimy
Serduszka gorące.
Dziecko III:
Serduszka, które Cię
Za to bardzo ukochały,
Żeś się nam narodził,
Nasz Jezusie mały.
Dziecko IV:
Zostań Jezu mym braciszkiem,
Podzielę się z Tobą wszystkim.
Dziecko V:
Dam Ci swoje klocki lego,
Dam Ci misia pluszowego.
Dziecko VI:
Będę Cię na rączkach nosił,
Nie daj się Jezuniu prosić.
W mym łóżeczku miejsce zrobię
Będziesz pięknie sypiał sobie.
Zakończenie: (anioły)
Anioł I:
Rodziną Bożą jesteśmy,
Błogosław Jezu, pracę i sny,
Daj zgodę, blask miłości Twej.
Strzeż, broń i króluj w rodzinie Twej.
Anioł II:
Kto się uniży jak dziecię,
Kto złoży w Bogu nadzieję swą,
Ten w sercu Boży ma pokój,
I wszędzie znajdzie rodzinny dom.
Anioł III:
Rodziną Bożą jesteśmy,
Nikt nie jest obcy, każdy nam brat,
Daj Jezu, nam zrozumieć to,
Że trzeba dobrem zwyciężać zło.
8
Śpiew kolędy: „Gdy się Chrystus rodzi”.
KONIEC