1.

W jaki sposób państwo ingerowało w życie każdego ze swych mieszkańców? Jakie metody służyły
powszechnej kontroli?

Państwo praktycznie całkowicie ingerowało w życie każdego ze swoich obywateli. Od maleńkości każdy
człowiek był obserwowany i odpowiednio sterowany przez władzę. Dzięki urządzeniom zwanym
teleekranami o życiu jednostki państwo wiedziało wszystko - jakie są jej upodobania, czym zajmuje się w
czasie wolnym od pracy, gdzie wychodzi, z kim się spotyka itp. Przed wszechobecnym okiem wielkiego
Brata nie można było uciec. Przekonał się o tym główny bohater powieści, gdy podczas aresztowania
i przesłuchań zorientował się, że władzą znana jest każda jego tajemnica.

Państwo ustalało też kto z kim ma prawo się związać. Małżeństwa były ustalane przez władzę i nie można
było się sprzeciwiać woli przywódców.

Kontrolowano niemal każdy krok obywateli. Ukryte kamery, teleekrany i mikrofony były wszędzie, nawet
w miejscach tak niedostępnych jak lasy czy łąki.

Prywatności nie można było zachować nawet w myślach. Specjalna organizacji Policja Myśli zajmowała
się wychwytywaniem i unicestwianiem tych obywateli, którzy chociażby tylko myśleli o buncie.

I. Postaraj się w jak najbardziej zwięzły sposób wyjaśnić poniższe, związane ze światem stworzonym przez
Orwella, pojęcia? Do jakiego typu wyrazów zaliczymy nazwy tych pojęć?

a) dwie minuty nienawiści - aby podsycać nienawiść do wrogów ustroju, władze organizowały specjalne
sesje, podczas których każdy obywatel miał obowiązek wykrzyczeć swój sprzeciw wobec jednostek
łamiących prawo. Symbolem buntownika stał się niejaki Goldstein. To właśnie jego twarz ukazywała
się na ekranie podczas ,,dwóch minut nienawiści". Odpowiednio sterowany tłum wykrzykiwał obelgi
pod jego adresem i w ten sposób umacniał się w swojej nienawiści do wrogów systemu.

b) nowomowa - władze pracowały nad stworzeniem nowego języka, który rzekomo miał służyć
ekonomizacji wypowiedzi. Ze słowników miały zniknąć wszystkie niepotrzebne słowa. Naprawdę
tworzenie nowego języka miało służyć jeszcze większemu podporządkowaniu obywateli. Z użycia miały
wyjść wszelkie wyrazy mogące nawoływać do buntu.

c) myślozbrodnia - przewinienie popełnione jedynie w myślach. Jedną z najcięższych myślozbrodni było

myślenie źle o Wielkim Bracie.
d) podrygi poranne - poranna gimnastyka, do której zmuszani byli wszyscy obywatele.

e) dwójmyślenie - jednoczesne wyznawanie i wiara w dwa sprzeczne ze sobą poglądy.

f) angsoc - Socjalizm Angielski, czyli ustrój polityczny Oceanii.

g) gębozbrodnia - popełnić zbrodnię można było nie tylko poprzez niepożądany czyn czy myśl,
ale również poprzez nieodpowiedni wyraz twarzy.

h) prole - prości ludzie, którzy nie należeli do partii, traktowani jako gorsza rasa.

i) sobizm - jedna z najcięższych zbrodni, chęć wyróżniania się, zaznaczenia własnej indywidualności.

j) dobromyślak - wzorowy obywatel, osoba poprawnie myśląca, wierząca w ideały partii.

Wszystkie zacytowane powyżej słowa to neologizmy.

II. Jakie, popierane przez rząd organizacje istniały na terenie Oceanii?

Obywatele Oceanii mogli należeć do: Kapusiów (najmłodsze dzieci), Młodzieżowej Ligii Antyseksualnej,
Ligii Młodych. Ponadto każdy obywatel powinien być członkiem partii i pracować w jednym z ministerstw.
Ministerstwie Prawdy, Pokoju, Miłości czy Obfitości. Szczególnym organem władzy była tzw. Policja Myśli.
Praca w tejże organizacji była wyjątkowym wyróżnieniem.

III. Parsonsowie jako rodzina idealna. Opisz jaki model rodziny obowiązywał w Oceanii.

To państwo decydowało o tym, które osoby mogą się ze sobą złączyć. Między małżonkami nigdy
nie mogła zawiązać się jakaś szczególna więź. Byli oni ze sobą jedynie w celach prokreacji. Ich dzieci
od maleńkości były uczone, że najważniejsza jest partia. Nigdy nie zaznały rodzicielskiej miłości. Rodzice
byli dumni ze swoich dzieci jedynie wtedy, gdy od kołyski potrafiły one szpiegować, donosić i w
bezwzględny sposób niszczyć innych ludzi.

Parsonsowie stworzyli wręcz idealną rodzinę. Małżeństwo istniało tylko po to, aby zapewnić państwu
nowych, doskonałych obywateli. Ich dzieci były znakomitym materiałem na przyszłych Policjantów Myśli.
Należały do Kapusiów, gdzie zyskiwały coraz większe uznanie. Potrafiły donieść na każdego, nawet
na swoich rodziców.

IV. Opisz sytuację polityczną świata w okresie rządów Wielkiego Brata.

Cały świat został podzielony na trzy mocarstwa. Pierwszym z nich jest Eurazja. Obejmuje ona tereny
dawnego ZSRR i pozostałą część Europy. Z byłych państw europejskich jedynie Wielka Brytania nie należy
do Eurazji. Państwo to , wraz z obiema Amerykami, Australią i wyspami Pacyfiku, tworzy inne
supermocarstwo - Oceanię. Ostatnim, trzecim państwem jest Wschódazja. Tworzą ją Chiny i pozostał
a część świata.

Między trzema mocarstwami nieustannie prowadzona jest wojna. Pozornie każde państwo dąży
do całkowitej dominacji nad światem, ale naprawdę nikomu nie zależy na zakończeniu wojny. Dzięki niej
można łatwiej zapanować nad obywatelami, którzy wierzą, że bez silnego przywódcy przegrają wojnę
i zostaną podbici przez wroga.

V. Czym zajmował się główny bohater powieści? Jaki był cel jego pracy?

Winston Smith był pracownikiem Departamentu Archiwów w Ministerstwie Prawdy. Codziennie musiał

on zmieniać stare dokumenty w taki sposób, żeby nikt nie mógł zarzucić partii kłamstwa. Ponieważ Wielki
Brat był nieomylny, nigdy żaden z jego błędów nie mógł wyjść na jaw. Np. jeżeli Wielki Brat ogłosił,
ze produkcja mydła wzrośnie w najbliższym kwartale o 15%, a nie udało się tego dokonać, Winston
musiał tak pozmieniać wszelkie notatki o tym wystąpieniu, żeby zatuszować te słowa przywódcy, które
się nie sprawdziły. Dzięki pracownikom takim jak Winston Smith rząd mógł manipulować nie tylko
teraźniejszością i przyszłością, ale również historią.

VI. Co powodowało, że Winston i Julia nie mogli być razem?

To Partia decydowała o tym, którzy ludzie mogą zawrzeć ze sobą związek. Każdemu obywatelowi
przydzielano odpowiedniego partnera. Nie miało to nic wspólnego z miłością. Małżeństwa były kojarzone
jedynie w celach prokreacji. Winston i Julia nigdy nie dostaliby zgody na założenie rodziny, ponieważ
ich związek opierał się na wzajemnej bliskości i miłości, a to mogło zagrażać Wielkiemu Bratu. Ludzie,
którzy czuliby się bezpiecznie przy swoich partnerach, mogliby zbuntować się przeciwko władzy.

Ponadto nie uznawano rozwodów, a Winston miał już żonę. Mimo że, ze względu na brak potomstwa,
partia pozwoliła mu na separację, nie miał on prawa do ponownego małżeństwa.

Gdyby partia dowiedziała się o schadzkach Winstona i Juli oboje zostaliby aresztowani i skazani za brak
lojalności wobec Wielkiego Brata. Dlatego też kochankowie mogli spotykać się tylko w wielkiej tajemnicy,
w różnorodnych kryjówkach.

VII. Na czym polegał tragizm pary głównych bohaterów powieści G. Orwella?

Wg. Milenijnego Słownika Wyrazów Obcych:

Tragizm - to konflikt pomiędzy szlachetnymi wartościami reprezentowanymi przez bohatera dramatu,
a nieuchronnym splotem nieszczęśliwych wypadków, tragicznych wydarzeń, które go spotykają.
Te nieszczęśliwe wydarzenia doprowadzają bohatera do sytuacji bez wyjścia, nieuchronnie doprowadzają
do klęski bohatera tragicznego.

Winstona i Julię możemy określić mianem bohaterów tragicznych, ponieważ ich uczucie stoi
w sprzeczności z prawami obowiązującymi w państwie, w którym żyją. Ich miłość nie ma prawa
się rozwinąć. Bez względu na to co wybiorą, poniosą klęskę. Jeżeli zdecydują się wbrew prawu spotykać
się ze sobą, zdradzą partie i narażą się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie będą w stanie się obronić
i w końcu ich związek zostanie wykryty i oboje będą musieli ponieść straszliwą karę. Jeżeli natomiast
przestaną się widywać, to zdradzą samych siebie. Zdradzą ideały, w które wierzą i nigdy nie będę mogli
sobie tego wybaczyć. I to rozwiązanie doprowadzi ich do ostatecznej klęski.

Z drugiej strony bohaterów tragicznych cechowała niezłomność charakteru i wyjątkowa konsekwencja

w postępowaniu. Niestety ani o Winstonie, ani o Juli nie możemy tego powiedzieć. Pod wpływem tortur
fizycznych i psychicznych zdradzają oni siebie nawzajem i jednocześnie wszystkie ideały, w które kiedyś
wierzyli. Partii udało się ich złamać.