You are on page 1of 1

cNapisz w imieniu Tezeusza list do ojca, w którym opowie o swoim czynie i o powrocie do

domu.Pamiętaj o wszystkich zasadach pisania listu.Wskazówki do realizacji tematu: 1.Pamiętaj o


napisaniu miejsca i daty.2.Zastosuj właściwy zwrot do adresata.3.Pamiętaj o trójdzielnej kompozycji
–we wstępienapisz o okolicznościach pisania listu, powodach pisania np. piszę z wyspy Kretyw
rozwinięciunapisz o wybranej przygodzie.w zakończeniupodziel się przemyśleniami, wyraź
uczucia4.Nie zapomnij opodpisie nadawcy na końcu listu.Limit zdań; 15 zdańUWAGA: Pracę piszemy na
załączonej karcie pracy , następnie wysyłamy na czat. Czas realizacji –w nieprzekraczalnym terminie
do 8 lutego, tj. do poniedziałku. Prace nadesłane po terminie nie będą
sprawdzane!!!!..............................................................................................

Drogi tato właśnie wracam do Ciebie cały i zdrowy. Udało mi się pokonać
Minotaura wyjść z labiryntu.

Przed labiryntem poznałem Ariadne. Bez jej pomocy nie wyszedłbym z tego
labiryntu ani nie pokonałbym Minotaura.Ariadna dała mi sztylet i motek nici.Dzięki
sztyletowi zabiłem bestię a dzięki motkowi nici znalazłem drogę powrotną do
wyjścia.W labiryńcie były piękne marmurowe posadzki .Otaczała mnie
pustka.Szedłem dłułgim korytarzem który przypominał tunel.Były tam schody
prowadzące w nowe korytarze . Krążyłem to w prawo to w lewo miałem
wrażenie ,że chodzę w kółko. Podziwiałem freski ścienne na które padało światło.
Byłem zmęczony. usiadłem na chwilę by odpocząć ,gdy nagle rozległ się ryk
potwora. Zaczeła się walka . Trwała dłułgo lecz dźgnąłem go w szyję i padł na
ziemię.Po walce wziąłem motek i zwijając go dotarłem do wyjścia.Wszyscy powitali
mnie radośnie. niedułgo potem musiałem uciekać przed zezłoszczonym królem
krety puki jeszcze noc. Gdy odpływaliśmy rozszalała sie okropna burza. Parę godzin
puźniej dopłynęliśmy na wyspę Naxsos .Podeszliśmy z Ariadną do źródła z
przeczystą wodą ,uklęknąłem i zacząłem sie nią delektować . Gdy się podniosłem
Ariadny nie było . Porwał ją bóg wina i odradzającej się natury , Dionizos.
Nawoływałem ją i byłem zrozpaczony . Musiałem wracać na pokład.

Gdy się spotkamy opowiem Ci wszystko ze szczegułami tato.

Z poważaniem Tezeusz

You might also like