BROOKLINA SKRYPT Edit. (06.03.2023) Skrypt Do:Typki Z Brooklina
Film zaczyna się na napisem KaoGaming69 Przedstawia:
Po Chwili słychać kilka huków, a potem muzyka z logiem TYPKI Z BROOKLYNA Po około 7 sekundach czarne tło, na którym było logo zmienia się na kadr dzielnicy,logo pozostaje przez około 5-6 sekund po czym też znika,kamera podróżuję po dzielnicy W tle słychać głos narratora Narrator:Brooklyn,Pewnie wielu z was zna to miasto,Może nie jest takie jak bydgoszcz,Warszawa lub inne polskie kontynenty,Ale to dlatego że brooklyn nawet nie jest z polski heheh. Lecz w tym świecie nikt w brooklynie nie pozwoli nam mówić po innym języku niż po polsku,A Bowiem przedstawiam wam filipa,którego dzień był dość ciekawy,w dniu tym filip sie- Albo w sumie zobaczcie sami... Do jednego z okien bloku,kadr zmienia się trybem fade-in i Fade-Out do pokoju filipa,Filip siedzi przy swojim komputerze grając partyjkę w wormsy,patrząc jak jego robal ginie filip mówi ciche Filip:Eśśśś... Nagle na komputerze pojawia mu się okienko informujące że dzwoni jego kolega filip,filip krótko powiedział Filip:Nosz czego on chcę o tej porze Po czym kliknął guzik odbierający,Kuba z dumą witając filip mówi Kuba:Filip,Jest sprawa. Filip:czy ona jest naprawdę tak ważna byś mi o niej mówił o tej godzinie? Kuba:Przyjedziesz pod ławkę,my tu z grubym siedzimy i czekamy na ciebie,gruby ma nam opowiedzieć pewną, "Legende Miejską" Filip:i co z tego? czy to jest powód by do mnie za przeproszeniem napierdzielać o 4 rano? Kuba:No dawaj,beka będzie,zwłaszcza jak znowu jego legendy okażą się kłamstwem Filip:Dobra no już idę, Elo Kuba:No Nara Filip:Oni też nie mają wiecznie co robić,dobra trzeba się przyszykować. Po czym wyłączył komputer i wychodzi z domu,podchodzi on do garażu i otwiera jego drzwi które ukazują auto filipa,wsiada on do niego i odjeżdża on z swojej dzielnicy,Kadr przenosi się do auta filipa które jeździ se po ulicach,po około 15 sekundach dojeżdża on w miejsce zwanym "ławką",Kuba i gruby siedzą tam i patrzą jak filip wysiada z swojego samochodu,gdy filip wysiadł z samochu kuba powiedział do niego Kuba:Elo Filip,Jak Tam Życie? Filip:No Spoczko,tylko weś następnym razem nie dzwoń o 4 nad ranem tylko pisz normalnie. Kuba:Dobra no,okej siadaj gruby ma nam coś do opowiedzenia. Filip:Dobra no gruby opowiadaj Gruby:Znacie ten las koło tego Metra? Filip:No tak,często tam parkuję Kuba:Ja to tak nie za bardzo ale widziałem to miejsce z kilka razy Gruby:a bo legenda głosi że w tym lesie o godzinie 3:00,pojawia się głowa małpy i wielki kamień,wszyscy którzy tam byli, zostawali porwani na następny dzień, i do dzisiaj pozostają nie odnalezieni. Filip:Nie no gruby to chyba jest twój najlepszy żart heh heh Kuba:Taa ty serio myślisz,że my ci w to uwierzymy? Gruby się lekko denerwując mówi do filipa i kuby Gruby:TAK? NO TO CHODŹMY TAM O 3 W NOCY TO ZOBACZYCIE ŻE MAM RACJĘ Obaj już przestali się śmiać,filip nagle mówi Filip:No spoko, chętnie tam pójdę Nastała cisza,i nagle z mocnym śmiechem filip mówi Filip:BY ZOBACZYĆ TWOJĄ MINĘ JAK ZNOWU OKAŻĘ SIĘ ŻE TO KŁAMSTWO I obaj znowu zaczynają się śmiać,gruby już lekko czerwony mówi Gruby:Zobaczymy... Kamera oddala się w górną stronę nieba i pojawia się napis O 02:30,potem napis znika a niebo zmienia się w noc,w tym samym czasie kamera wraca do ławki gdzie bohaterowie się wybierają do lasu Gruby:Dobrze,Jesteście gotowi? Kuba:By znowu się okazało że kłamiesz? NO PEWNIE! Gruby:Ehhh... poprostu chodźmy I potem bohaterowie poszli w głąb lasu,spacerując drogą do owego miejsca filip powiedział Filip:Ej gruby,a skąd się dowiedziałeś o tym miejscu? Gruby odpowiedział krótko Gruby:Raz mi dziadek opowiadał o tym miejscu,że kiedyś mój wujek się tam wybrał,i rzekomo nie wrócił,i o dziwo zaginął akurat tego dnia kiedy tam się wybrał,do dzisiaj go nie odnaleziono.. Kuba powiedział spoglądając się na grubego Kuba:no ale wiesz, zawsze mogli go porwać jakieś dziki lub nawet jacyś kanibale Gruby:mój wujek był myśliwym, i był przygotowany na takie coś Kuba:hmmm,Aha Filip:Noi oto jesteśmy,i gdzie ten kamień i ta małpa? Kuba:Mówiłem ci gruby,legendy miejskie to tylko wymysł jakieś osoby, która ma na pewno jakiś zespół,chodźmy chłopaki I bohaterowie zaczęli powoli zawracać,lecz za nimi zapaliło się światło,gruby odwrócił się jako pierwszy i powiedział Gruby:CHŁOPAKI ZOBACZCIE! Filip i Kuba się odwracają I obaj w tym samym momencie powiedzieli Filip,Kuba:WOOOW... A To światło było tak naprawdę odblaskiem małpy i kamienia,Gruby Lekko podszedł do tych przedmiotów i nagle z ziemi wyskoczyła jeszcze jedna rzecz,Były to drewniane drzwi z żółtą klamką. Kuba Podszedł do grubego i otworzył drzwi,w środku było ciemno,lecz nagle w tej ciemnej próżni pojawiły się czerwone oczy,kuba i gruby zaczęli uciekać a filip po chwili za nimi. Pobiegli oni do samochodu który był zaparkowany na metrze,po czym z szybką prędkością odjechali.Potem kadr przenosi się do samochodu gdzie bohaterowie gadają że sobą Gruby:Widzicie! Mówiłem że to prawda Kuba:Noi co z tego?,widziałeś te stworzenie w tych drzwiach,BÓG WIE CO TO COŚ MOGŁO NAM ZROBIĆ! Gruby:Heh... Filip:Myślę że to jeszcze nie koniec naszej historii z tym miejscem... Kadr oddala się od auta gdzie z dala stoi ta sama postać z czerwonymi oczami która mówi cichym złowieszczym głosem Ciemna Postać:Masz Rację Filip,To jeszcze nie koniec waszej historii... Film kończy się gdzie kamera oddala się od postaci w górę i pojawia się napis Koniec Potem są napisy końcowe,po napisach pojawia się napis CIĄG DALSZY NASTĄPI...