You are on page 1of 2

Pomnik Piotra I – interpretacja

„Pomnik Piotra Wielkiego” to czwarty fragment wchodzący w skład „Ustępu” trzeciej części
„Dziadów” Adama Mickiewicza. Pielgrzym, przybywszy do Petersburga, staje naprzeciwko
wspaniałego monumentu, przyglądając się sylwetce twórcy wielkiego imperium, wielkiego polityka i
dowódcy. Jego towarzysz – nazwany wieszczem ruskiego narodu – rozpoczyna swą opowieść o
charakterystycznym elemencie miejskiego krajobrazu.

Dwa pomniki
Już na początku młodzieniec wskazuje na wielkość cara, który dosiada Bucefała (ulubiony koń
Aleksandra Wielkiego), a staje na kawałku fińskiego granitu, ponieważ w ojczyźnie jemu nie dosyć
przestronne. Odziany jest w rzymską togę, co stanowi kolejne nawiązanie do wielkiego imperium. Nad
procesem budowy czuwała zaś caryca Katarzyna.

Następnie ruski wiesz porównuje postać Piotra Wielkiego do Marka Aureliusza. Rzymski cesarz także
został uwieczniony w formie konnego pomnika, lecz jego wizerunek odróżnia się od cara. Wielki
filozof, ustabilizowawszy sytuację w kraju, dzielnie i skutecznie stawiał opór barbarzyńskim
najeźdźcom. Tym zaskarbił sobie sympatię poddanych (po śmierci był wręcz ubóstwiany), co sprawia,
że w opowieści młodzieńca jawi się jako dobry ojciec całego narodu. W jego sylwetce ukazanej na
pomniku dostrzega on myśl o szczęściu państwa, gest powitania oraz rękę ułożoną w taki sposób, by
panować nad rumakiem. Jednak zwierzę pod wpływem jeźdźca nabiera świadomości – wie, że wiezie
na grzbiecie wspaniałego męża, dlatego zachowuje spokój, stąpając równym krokiem. Mówca kwituje
to w taki sposób: Zgadniesz, że dojdzie do nieśmiertelności.

Zupełnie inaczej przedstawia się Piotr Wielki, który zdaje się pędzić przed siebie, tratując wszystko, co
stoi na jego drodze. W opinii towarzysza Pielgrzyma stracił on panowanie nad wierzchowcem, być
może za chwilkę skoczą i rozlecą się na kawałki, co jednak się nie dzieje. W ostatnich słowach pojawia
się zapowiedź słońca wolności i ciepłego wiatru zachodniego, a po tych wizjach pada pytanie
retoryczne: I cóż się stanie z kaskadą tyraństwa?

Kontrast
W opowieści ruskiego młodzieńca wyraźnie uwidacznia się kontrast kultury rzymskiej ze wschodnią.
Marek Aureliusz – stoik, dowódca i wybitny polityk – symbolizuje spokój, harmonię, czujność i
szczęście poddanych. Postawiony przy nim Piotr Wielki jawi się jako porywczy i gwałtowny, zaś
mieszkańcy jego imperium zdają się być ludźmi dzikimi, nieokrzesanymi. Trudno jednak oprzeć się
wrażeniu, że nad wszystkim góruje brutalna sylwetka cara, która wciąż oddziałuje na cały kraj.

Zapowiedź końca
Pomnik Piotra Wielkiego ulokowany został na skale, tuż obok brzegu. Przez to sprawia wrażenie, że
zaraz runie w otchłań. Jednak towarzysz Pielgrzyma nie ma wątpliwości – monument obecny jest w
Petersburgu od wieku i wciąż stoi. Mimo to wciąż wierzy on w zmianę, która doprowadzi do runięcia
kaskady tyranii.
„Pomnik Piotra Wielkiego” jest jednym z ustępów w III części „Dziadów” Adama Mickiewicza.
Poprzedzony częściami takimi, jak „Droga do Rosji”, „Przedmieścia stolicy” oraz „Petersubrg” stanowi
wgląd w strukturę społeczeństwa rosyjskiego oraz samej Rosji. Autor stosuje tutaj taktykę opisu
ogólnego, który w miarę rozwoju akcji zostaje skoncentrowany i zogniskowany na coraz
subtelniejszych elementach.

Bohaterami sceny są dwaj młodzi mężczyźni. Pierwszym z nich jest Pielgrzym, „przybylec z zachodu, /
Nieznana carskiej ofiara przemocy”, drugi natomiast jest rosyjskim wieszczem. Wieszcz ukazuje
Pielgrzymowi wspaniały pomnik Piotra Wielkiego. Wyczuwalne jest pewnego rodzaju porozumienie
pomiędzy bohaterami, którzy co prawda pochodzą z wrogich sobie narodów, lecz fakt ten nie dzieli
ich w żadnym stopniu. 

Opis samego pomnika zajmuje znaczną część omawianego fragmentu. Posąg został wystawiony
Piotrowi Wielkiemu (pierwszemu carowi Rosji) przez drugą carową. Przedstawia on sylwetkę władcy
na grzbiecie wspaniałego rumaka, wszystko zgrabnie odlane jest w brązie. 

Pierwowzorem pomników konnych jest znany na całym świecie pomnik rzymskiego wodza Marka
Aureliusza. Rzymianin przedstawiony jest jako dobry i triumfujący władca, powoli przejeżdżający
ulicami stolicy. Jego koń jest spokojny, stąpa wolno i ostrożnie; każdy może dotknąć przywódcy. Marek
Aureliusz przeszedł do historii jako człowiek wielkiego umysłu, władca sprawiedliwy i wyrozumiały.
Posąg cara Piotra ma zgoła inną wymowę - jego postać została uchwycona w szale i pędzie, jak gdyby
chciał stratować wszystko, co napotyka na swej drodze. W ten sposób wartości rzymskie zostały
przeciwstawione rosyjskiej gwałtowności.

Autor wspomina również o wrażeniu, jakie pomnik sprawia na odbiorcy - koń zdaje się zawieszony
nad przepaścią, w którą w każej chwili może runąć. Jest to aluzja do przybliżającego się nieuchronnie
końca despotycznych rządów cara i jego tyranii.

You might also like