Professional Documents
Culture Documents
Motywy W Utworach
Motywy W Utworach
KRÓL EDYP
Fatum– Gdy Edyp dowiedział się w młodości od wyroczni delfickiej, że zabije swego
ojca i podzieli łoże z matką, postanowił opuścić rodziców i ruszyć w świat, by nie
dopuścić do wypełnienia przepowiedni. Na nic to się jednak zdało, ponieważ
ciążyło na nim fatum, czyli nieodwracalne przeznaczenie. Dramat doskonale
ukazuje, że przed losem nie można uciec, ponieważ człowiek jest jedynie bezwolną
marionetką, zbyt bezsilną, by zmienić bieg przeznaczenia.
Małżeństwo– w dramacie mamy wspomniane trzy małżeństwa – Lajosa i Jokasty,
Polybosa i Meropy oraz Edypa i Jokasty. Najbardziej znanym jest oczywiście to
ostatnie, ponieważ zawarte między synem a matką. Edyp i Jokasta byli szczęśliwym i
zgodnym małżeństwem, opartym na partnerstwie i wzajemnym szacunku. Gdy Edyp,
wystraszony słowami Tyrezjasza oraz przepowiednią wyroczni delfickiej, zaczął tracić
rozsądek i jasność umysłu, Jokasta podtrzymywała go na duchu. Była nawet gotowa
sama dźwigać świadomość popełnionego grzechu, by tylko odciążyć sumienie
męża. Mieli czwórkę dzieci: dwóch synów i dwie córki.
Miłość rodzicielska– chodzi tu o uczucie, jakim Edyp darzył córki. W Exodusie
pozostawił dzieci pod opieką Kreona. Nakazał przy tym, by o chłopców nie troszczył
się zbytnio, ponieważ byli mężczyznami: „I nie zabraknie im życia zasobów”. Większą
uwagę miał przykładać do wychowania dziewcząt – małej Antygony i Ismeny, z
którymi pożegnał się przed odejściem.
Przepowiednia– przepowiednia jest w tym dramacie elementem sprawczym,
maszyną wprawiającą wszystko w ruch. To przez nią Lajos i Jokasta pozostawiają
swego nowonarodzonego synka w lesie na pożarcie zwierząt, to za jej przyczyną
młody Edyp opuszcza Korynt i kochających rodziców, a w końcu – dowiedziawszy się
o dopełnieniu słów wyroczni – wyłupuje sobie oczy, a Jokasta wiesza się na chuście.
Przepowiednia jest nieodwracalna, niezmienna, stała.
Samobójstwo i samookaleczenie– Edyp nie jest tragicznym romantycznym
kochankiem, wypijającym truciznę z powodu miłosnego zawodu. Nie jest także
zawiedzionym niespełnionymi ideałami społecznikiem, który rzuca się pod pociąg.
Jest tylko człowiekiem, który nieświadomie dopuścił się dwóch grzechów, a wyrzuty
sumienia doprowadziły go do wyłupienia sobie oczu. Podobny los spotkał Jokastę.
Dowiedziawszy się o dopełnieniu przepowiedni, mając świadomość, że dzieliła
małżeńskie łoże z rodzonym synem – wiesza się na chuście.
Władca– Od czasu, gdy rozwiązał zagadkę Sfinksa, nękającego Teby i ich
mieszkańców – Edyp jest królem tej krainy. Sprawuje władzę sprawiedliwie, kochając
i wykazując gotowość poświęcenia dla ojczyzny, o czym dowiadujemy się podczas
rozmowy bohatera z Kapłanem. Upewniał starca, że miłuje swą ojczyznę miłością
szczerą i bezinteresowną i nie spocznie, póki nie odnajdzie przyczyn klęsk,
nękających jego ziemię.
ANTYGONA
Motyw miłości
Miłość ukazaną w „Antygonie” można rozpatrywać dwojako: jako wszechpotężne
uczucie będące motorem działań bohaterów, ale jednocześnie prowadzące do ich
zguby. Zarówno Antygona, jak i Hajmon kochali tak silnie, że postanowili ponieść
ofiarę ze swojego życia. Hajmon nie wyobrażał sobie dalszego życia bez ukochanej i
tak jak ona popełnił samobójstwo. Antygona kierowała się sercem (miłością do
brata) i nie mogła postąpić wbrew temu, co czuła. Godziłoby to w jej system
wartości i przeczyło sumieniu.
Motyw samobójstwa
Kilka postaci dramatu decyduje się ponieść śmierć z własnej ręki. Ów desperacki akt
stanowi formę buntu wobec tego, co nieuniknione, sprzeczne z ich koncepcją życia.
Jest to ostateczna próba zachowania wolnościi udowodnienia tezy, że człowiek
decyduje o swoim losie. Samobójstwo popełnia Antygona – wybiera je zamiast
długiej męczeńskiej śmierci, na którą skazał ją Kreon. Czyn Antygony powoduje
„lawinę” podobnych. Hajmon, nie mogąc znieść braku ukochanej, przebija się
mieczem, a następnie „żelazo w swej piersi”zatapia jego matka - Eurydyka, bo jej
ukochany syn i przyszła synowa nie żyją – jakaż więc pociecha dla opuszczonej przez
najbliższych matki?
Wybór samobójczej śmierci pogłębia rys psychologiczny bohaterów, obrazuje
tragizm ich sytuacji, straceńczą próbę zachowania duchowej autonomii.
Motyw cierpienia
W „Antygonie”cierpienie towarzyszy bohaterom od samego początku. Jego
przyczyną jest dwóch mężczyzn poległych w bratobójczej walce, ale w rozterki
duchowe najbardziej wprawia „uczestników” dramatu rozkaz wydany przez władcę.
Werdykt Kreona staje się przyczyną nieszczęścia całej rodziny królewskiej.
Samotna w działaniach i w bólu po stracie braci, z których jednemu odmówiono
pochówku jest tytułowa postać – Antygona. Siostra (Ismena) nie chce jej pomóc, bo
lęka się reakcji władcy, wobec czego dziewczyna musi indywidualnie przyjąć na
siebie wszystkie konsekwencje planowanego czynu. Gdy zostaje skazana na śmierć,
wznosi pełen żałości lament, który ukazuje jej cierpienie.
Motyw przeznaczenia
Człowiek ukazany w dziele Sofoklesa to jednostka tragiczna. Jego losem „sterują”
bogowie, a ich „plan” musi się wypełnić. Dowodzi tego wspomniany mit o
Labdakidach. Wyrocznia delficka orzeka o tym, co się wydarzy i Edyp, mimo że
próbuje uniknąć przeznaczenia, paradoksalnie je realizuje. Nad rodem królewskim
ciąży fatum. Podobnie jest w „Antygonie”. Wróżbita Tyrezjasz zna przyszłość, ale
pojawia się on dopiero na końcu dramatu, gdy wszystko jest już przesądzone.
Teoretycznie to człowiek podejmuje decyzje, dokonuje wyborów, ale gdy godzą i
przeczą one boskim planom, jednostka zostaje ukarana i „sprowadzona” na
właściwe tory przeznaczenia. To, co „zaplanowali” bogowie musi się wydarzyć. I w
owej niemożności działania, przeciwstawienia się losowi tkwi cały tragizm człowieka.
PRZEDWIOŚNIE
Rewolucja
Obraz rewolucji, jaki przekazuje czytelnikowi Stefan Żeromski, jest wstrząsający. Autor
umyślnie wyeksponował brutalność, chaos i niesprawiedliwość krwawego przewrotu,
aby zniechęcić do tej idei Polaków. Rewolucja w Baku przypomina istne
pandemonium lub apokalipsę. Zaczyna się od wieców i zgromadzeń. Z czasem tłum
zaczyna podpalać kukły przedstawiające znamienitych polityków. W końcu
dochodzi do publicznych egzekucji. Na ulicach Baku wybuchła regularna wojna
między komunistami, a klasą posiadającą. Specyfika panujących w mieście
antagonizmów na tle narodowościowym przyczynia się do jeszcze większej eskalacji
przemocy. Pokłosiem rewolucji był taki oto obraz: „Niewesoły widok przedstawiały
znane ulice. Bez żadnej przesady i bez przenośni mówiąc, krew płynęła nie rowami,
lecz lała się po powierzchniach jako rzeka wieloramienna. Ściekała do morza i
zafarbowała czyste fale. Trupy wyrżniętych Ormian wrzucano w morze, podwożąc je
na brzeg samochodami ciężarowymi i wozami”. Świadkami wszystkich tych
wydarzeń był młody Cezary Baryka. Początkowo był zafascynowany ideą rewolucji.
Doświadczenie nauczyło go, że należy szukać innej drogi do wprowadzenia
komunizmu.
Matka
Pani Jadwiga ponad wszystko kochała swojego syna, Cezarego, pomimo że młody
Baryka nie okazywał jej należytego szacunku i posłuszeństwa po wyjeździe ojca na
wojnę. Kobieta próbowała robić wszystko, by jej jedynemu dziecku niczego nie
zabrakło. Spełniała każdą jego zachciankę, nie dostając od niego w zamian nic.
Gdy skończyły się zapasy jedzenia w Baku, ryzykowała własnym życiem i wyjeżdżała
do pobliskich wsi, aby tam zdobyć ziarno na mąkę. Z zażenowaniem zorientował się,
że nie zauważał jej wysiłków, ani wielkiej rodzicielskiej miłości, która nią kierowała. Po
śmierci kobiety, Cezary często ją wspominał i tęsknił do niej.
Ojciec
Seweryn Baryka był szanowanym rosyjskim urzędnikiem polskiego pochodzenia.
Zapewnił Cezaremu najlepsze wykształcenie i wychowanie. Dbał o to, by jego
jedyny syn pamiętał, że jest Polakiem i w tym celu rozmawiał z nim w ojczystym
języku oraz pokazywał mu polskie książki. Jego wyjazd na wojnę spowodował, że
Cezary opuścił się w nauce i zachowaniu. Seweryn powrócił po blisko pięciu latach
nieobecności, gdy wszyscy myśleli, że nie żyje. Zjawił się w Baku jako odmieniony
człowiek. Chciał zabrać syna do wyzwolonej Polski. Schorowany w drodze do
Moskwy opowiedział Cezaremu opowieść o szklanych domach, aby zaszczepić w
ten sposób synowi patriotyzm i chęć pomocy przy odbudowie Polski. Podczas
ostatniego etapu podróży mężczyzna umiera, pozostawiając syna Cezarego
samego z ideą szklanych domów, która wkrótce zderzyła się z ponurą
rzeczywistością.
Miasto
Baku jest miastem, w którym rozgrywa się pierwsza część powieści. Tutaj dorasta
Cezary i tutaj także rozgrywają się dantejskie sceny krwawej rewolucji. Zanim doszło
do rewolty, miasto było oazą spokoju. W pamięci mieszkańców tliły się jeszcze
wydarzenia z 1905 roku, kiedy to Tatarzy dokonali rzezi na Ormianach, dlatego też
każdy konflikt był tłumiony w zarodku przez władzę. Jednak siły rewolucji nie udało
się zatrzymać. Do głosu doszły zadawnione konflikty etniczne i Baku zamieniło się w
arenę drastycznych zbrodni. Siły tureckie, sprzymierzające Tatarom, rozpoczęły
ostrzał armatni, co spowodowało, że miasto zaczęło przeistaczać się w ruinę. Jego
widok przedstawiał się następująco: „Ohydny wiatr Nord lecący z gór Kaukazu,
pociski armatnie bijące z południa, dym płonących źródeł naftowych, zaduch trupi
wszędzie, głód, pragnienie, wszy, brud i nędza legowiska, którym by niegdyś psa
podwórzowego nie poczęstował, nie były tak dokuczliwe, jak owa pustka
wewnętrzna i niemożność uczepienia się za cokolwiek”. To, co wydarzyło się w Baku
było wielką przestrogą przed rewolucją i ideą komunizmu.
Przemiana
Cezary jest bohaterem dynamicznym, a co za tym idzie zmienia się. Poznajemy go
jako posłusznego, dobrze ułożonego czternastolatka. Z biegiem czasu, gdy jego
ojciec wyjeżdża na wojnę, chłopak odczuwa swobodę i staje się ulicznym
rozrabiakom. Zadaje się z rówieśnikami, z którymi nie mógł do tej pory nawet
rozmawiać. Pociąga go życie chuligana. Duch rewolucji inspiruje go nawet do
pobicia dyrektora szkoły, który nakrył go na wagarowaniu. Po paru latach dostrzegł,
z jak wielkim trudem jego matka robi wszystko, by jemu niczego nie brakowało.
Zmienił wtedy swoje podejście do kobiety, którą wcześniej lekceważył i ignorował.
Stał się kochającym synem. Jego poglądy na rewolucję zmieniają się, gdy zapoznaje
się z jej skutkami, podczas pracy przy usuwaniu zwłok Ormian z ulic Baku. W skutek
historii o szklanych domach opowiedzianej przez ojca bohatera, w Cezarym rodzi się
duch patriotyzmu. Wcześniej uważał Polskę jedynie za mit, nieistniejącą krainę.
Wyobrażenie o dobrobycie i nowej cywilizacji starło się z brutalną rzeczywistością.
Jednak duch patriotyzmu nie zgasł całkowicie i Baryka wstąpił do polskiej armii i
walczył przeciwko bolszewikom, których do niedawna był gorliwym zwolennikiem. W
Nawłoci bohater staje się namiętnym kochankiem, kierującym się namiętnością, a
nie zdrowym rozsądkiem. Miłosne zaślepienie sprawia, że zapomina o swoich
dotychczasowych poglądach i przekonaniach, pławiąc się w dobrodziejstwach
życia w szlacheckim dworku. Z rzadka dostrzega, że bogactwo i dostatek
Wilosławskich płynie z nędzy okolicznych chłopów. Po zawodzie miłosnym wraca do
Warszawy i staje się aktywistą politycznym. Początkowo skłócony z komunistami,
dołącza ostatecznie do wielkiej manifestacji robotniczej.
Dworek i arkadia
Wzorowany na Soplicowie dworek w Nawłoci jest miejscem wręcz idyllicznym. Życie
toczy się tam wyłącznie wokół przyjemności. Czas Wielosławskim i ich gościom
upływa na wspaniałych posiłkach, wycieczkach po okolicy, bankietach, balach.
Wszystkie obowiązki spoczywają na parobkach, co powoduje, że szlachcie nie
muszą się niczym martwić i oddają się uciechom życia. Stary dworek jest otoczony
wielkim parkiem. Nieopodal znajduje się „Arianka”, czyli dom, w którym mieszkają
rządcy i goście. W drodze między tymi budynkami usytuowany jest cmentarzyk
rodziny Wielosławskich. Szlachcie są tak przejęci swoimi sprawami, że nie dostrzegają
nędzy parobków i komorników. Arkadię zaburza dopiero śmierć Karoliny.
Idealizm
Wizja szklanych domów, jaką Seweryn nakreślił przed Cezarym, miała być wielką
ideą, która natchnie go do wzięcia udziału w wielkim przedsięwzięciu, czyli
odbudowie polskiej państwowości. Kolejnym idealistą, którego bohater spotkał na
swojej drodze był Antoni Lulek. Zagorzały komunista nie miał żadnych krytycznych
uwag do wyznawanej przez siebie ideologii. Przez to postać ta jest niezwykle
niebezpieczna, ponieważ fanatyzm kieruje ją do odrzucenia wszystkiego, co wiąże
się z niepodległością Polski. Przeciwstawne poglądy do Lulka wyrażał Szymon
Gajowiec. Jego prorządowy program ewolucyjnych reform był wsparty wielką wiarą
w opaczność boską.
Zazdrość
Znane z wielu innych dzieł literackich uczucie, jak to zwykle bywa, popycha młodą
kobietę do zamordowania swojej konkurentki. Zazdrosna o względy Cezarego
Wanda ucieka się do ostateczności i postanawia otruć rywalkę. Tak narrator opisuje
uczucia, które odczuwała panna Okszyńska w chwili, gdy widziała tańczących
Barykę z panną Szarłatowiczówną: „Suche łkania rozdzierały jej młode serce. Wilcze
kły i tygrysie pazury zazdrości ćwiertowały jej upodobanie, wszechwładnie nad nią
panujące. Krzyk zamierał na jej wargach, ślepy płacz zatykał jej gardło”. Podobne
uczucie odczuwał sam Cezary wobec narzeczonego Laury, pana Barwickiego.
„Jędza zazdrości”pchnęła go do uderzenia ukochanej w twarz, gdy ta stanęła w
obronie jego konkurenta. To same uczucie nakazało mu odwrócić się odejść od
Laury podczas ich ostatniego spotkania w Warszawie.
Nieszczęśliwa miłość
Uczucie, jakie wybuchło między Laurą Kościeniecką, a głównym bohaterem od
początku było skazane na niepowodzenie. Pochodząca z wyżyn społecznych,
starsza o dwa lata od Cezarego kobieta, wydawała się tak mocno związana ze
swoim statusem, że za nic nie chciałaby go utracić. Pomimo tego, że zapewniała
Barykę o wielkiej miłości, nigdy nie rozważała zerwania zaręczyn z Barwickim.
Planowała, że romans z Cezarym będzie kontynuowała jako mężatka. Główny
bohater powieści nie mógł zgodzić się na takie traktowanie. Mimo wielkiego
wewnętrznego sprzeciwu, próbuje zapomnieć o pięknej kobiecie. Ponowny widok
Laury powoduje, że Cezary decyduje się na dołączenie do manifestacji komunistów
w umundurowaniu z czasów wojny polsko-bolszewickiej.
LUDZIE BEZDOMNI
Motyw niespełnionej miłości– początkowo miłość Joasi jest nieszczęśliwa, gdyż
Tomasz nie zwraca na nią uwagi. Gdy drogi bohaterów schodzą się, ich miłość jest
czysta i piękna, lecz na przeszkodzie stoją ideały Tomasza, których nie może
realizować, będąc jednocześnie w związku z Joanną. Oboje są społecznikami, on
jako lekarz pochodzący z biedoty czuje się zobowiązany wobec społeczeństwa,
chce poświęcić swoje szczęście dla wyższych celów: by leczyć tych, których nie stać
na leczenie. Ona jest nauczycielką, traktuje swoją pracę bardzo poważnie, również
chce pomagać biednym. Rozumie stanowisko Tomasza, nie usiłuje go zatrzymywać,
z godnością życzy mu szczęścia.
CHŁOPI
WESELE
Motyw ojczyzny
Motyw powstania
Motyw wsi
Miłość
Motyw miłości ukazany w noweli Kamizelkajest jednym z piękniejszych w polskiej
literaturze. Owo uczucie jest tu przedstawione jako coś niezwykłego, ponieważ w
imię tego uczucia małżonkowie posunęli się do kłamstwa i oszustwa, aby przynieść
ulgę i spokój ukochanej osobie. Z racji tego, że kierowali się szczytną intencją, nie
można nazwać ich czynu inaczej niż dowodem bezwarunkowej miłości.
Bieda
Bohaterowie noweli żyli w trudnych warunkach materialnych, dzięki czemu Prus
zwrócił uwagę czytelnika na niski poziom życia polskiej mieszczańskiej rodzinyw
drugiej połowie XIX wieku. Małżeństwo urzędnika najemnego i nauczycielki radziło
sobie dobrze do momentu, gdy stan zdrowia mężczyzny nie pogorszył się na tyle, iż
uniemożliwił mu wykonywanie zawodu. Wtedy też musieli zrezygnować z usług służki,
a aby opłacić lekarza kobieta musiała nie tylko wziąć na siebie dodatkowe
obowiązki w udzielaniu lekcji, ale podjąć również pracę krawcowej. Bohaterka
pracowała niemal bez przerwy, by zarobić na opiekę medyczną dla nieuleczalnie
chorego ukochanego.
Żyd
Narrator kupił kamizelkę od starego Żyda „za cenę znakomicie wyższą od wartości, a
dałbym nawet i drożej, gdyby umiano się targować”. Żyd był handlarzem starzyzny,
który chodził po podwórzach warszawskich kamienic i sprzedawał swe towary,
zachwalając je nad wyrost. W noweli został ukazany jako człowiek chciwy, chytry i
sprytny.
NAD NIEMNEM
Motyw miłości
Wyobrażony poprzez związek Justyny i Jana jest osnową utworu. Wokół niego
koncentrują się inne wątki. Justyna i Jan wyobrażają miłość idealną, zdolną pokonać
wszelkie przeszkody. Podobną wymowę ma przytoczona w powieści legenda o Janie
i Cecylii – protoplastach i założycielach rodu Bohatyrowiczów. Wzorzec miłości
idealnej sugeruje nadrzędność tego uczucia wobec innych, autorka wyznacza mu
tak istotną rolę, ponieważ wszelkie działania człowieka pozbawione emocjonalnego
fundamentu wydają się trudne do realizacji, czasem nawet bezwartościowe (np.
Różyc).
Motyw małżeństwa
Pojawia się w dziele Orzeszkowej jako kwintesencja niespełnienia, zwłaszcza
niespełnionej miłości. Pary małżeńskie funkcjonują na zasadzie wzajemnego
przebywania „obok siebie”. Uczucia małżonków uczucia dawno wygasły.
Nieszczęśliwi są Benedykt i Emilia, Zygmunt i Klotylda. „Kompromisowy” jest związek
Bolesława i Marii Kirłów (pani Kirłowa toleruje zachowanie męża). Warto zauważyć,
że nieszczęśliwe małżeństwa znajdują się zwłaszcza wśród szlachty i arystokracji. W
zaścianku problem nieudanych związków nie istnieje. Tu „budulcem” miłości jest
wzajemne wsparcie, wspólna praca i wychowywanie dzieci.
Motyw samotności
Uczucie samotności dotyka wielu bohaterów. Jest ono najczęściej następstwem
nieszczęśliwej miłości. Justyna po zakończeniu znajomości z kuzynem Korczyńskim
czuje się opuszczona i zagubiona. Marta odrzuciwszy Anzelma, cierpi w ukryciu,
podobnie Anzelm – stopniowo popada w apatię, a symbolem jego samotności jest
„duszna choroba”, która izoluje go od świata. Wyalienowani są też pani Emilia
Korczyńska i jej mąż Benedykt – ci wzajemnie nie spełniają swoich oczekiwań, każde
z nich oddzielnie brnie przez życie. Samotna jest także Teresa, która stale marzy o
miłości.
Motyw marzycielstwa
Zwykle związany jest z Justyną. Gdy bohaterka przeżywa, bądź przeżyła coś
niezwykłego, towarzyszą jej marzenia senne. Dzieje się tak np. w momencie, kiedy
Justyna poznaje legendę o Janie i Cecylii oraz historię Mogiły. Nie bez znaczenia jest
tu postać Jana – w marzeniach panna Orzelska widzi siebie jako jego żonę. We śnie
czuje pocałunki ukochanego. O wielkiej, romantycznej miłości marzy pani Emilia oraz
Teresa. Swoje wizje czerpią z lektury romansów.
Motyw powstania styczniowego
Jest bardzo charakterystyczny dla całokształtu dzieła. Autorka, powracając do tego
historycznego wydarzenia, przypomina o tożsamości narodowej i wspólnocie
społecznej. Mit powstania styczniowego tkwi w świadomości bohaterów, pamięta o
nim starsze pokolenie – to, które brało udział w walkach (Anzelm) oraz kolejne -
pielęgnujące wspomnienia o powstańcach (Jan, a później także Justyna).
Wspomniany wątek ma nawiązywać do tradycji, krzewić wartości patriotyczne,
wskrzeszać nadzieje na odzyskanie niepodległości.
Motyw patriotyzmu
Unaocznia się nie tylko we wspomnieniach dotyczących powstania styczniowego,
choć te są znamienne, bo uosabiają istotne wartości społeczno – narodowe.
Patriotyzm zauważalny jest w postawach bohaterów, zwłaszcza Benedykta
Korczyńskiego, który w czasie popowstaniowych represji walczy o utrzymanie
majątku. Benedykt osobiście nie bierze udziału w walkach niepodległościowych, ale,
jako jedyny z braci, pragnie zachować ojcowiznę. Staje się w ten sposób nie tylko
spadkobiercą ziemi, ale i dziedzicem tradycji stanowiącej o wartości narodu.
LALKA
Motyw arkadii
Bolesław Prus opisuje majątek szlachecki prezesowej Zasławskiej jako miejsce piękne,
otoczone lasami, nieskażone cywilizacją, a stworzone ręką wcielającej w życie
postulaty pozytywistów kobiety. Wokulski doskonale się tu czuje. Jest zauroczony
miejscem i odradza prezesowej budowę cukrowni, mogącą mieć na nie negatywny
wpływ. W Zasławku działa przedszkole dla dzieci chłopskich, są mieszkania i
jedzenie. Ludzi starych i niedołężnych prezesowa otacza opieką, zapewniając im
lekką pracę - wyplatanie koszy. Zasławska umiejętnie wciela w życie postulaty pracy
u podstaw, dzięki czemu o jej majątku można mówić jak o arkadii, miejscu pięknym i
spokojnym, gdzie można doskonale wypocząć i zregenerować siły.
Motyw kobiety
Szczególną uwagę poświęca Bolesław Prus Izabeli Łęckiej. Autor stworzył postać
posągowo piękną. Dwudziestopięcioletnia Izabela wychowała się w zbytku i
luksusach. Jest wyrachowaną egoistką, wyobraża sobie, że tylko jej należą się hołdy
ze strony licznych wielbicieli. Cechują ją przesądy klasowe. Ludzie istnieją dla niej, by
jej służyć; nie umiałaby poświęcić się dla innych, nie potrafi właściwie zająć się
chorym ojcem. Można odnieść wrażenie, że jest kobietą pustą i głupią.
Praca to dla Izabeli kara za grzechy, a ludzie ją wykonujący to swego rodzaju
pokutnicy, należący do niższego gatunku niż ona sama. Łęcka nie rozumie
zasadności zarabiania pieniędzy, nie wie, skąd bierze je ojciec, nie ma pojęcia, co to
są procenty. Izabela troszczy się tylko o swoje przyjemności: musi posiadać powóz,
konie, piękne suknie, chce bywać na salonach. Nie umie kochać, doskonale
natomiast flirtuje. Prus stworzył kobietę piękną i próżną, spóźnioną ze swymi
wymaganiami w stosunku do epoki, w której przyszło jej żyć - kobietę, która mogła
być obiektem szalonej miłości, być może samobójstwa, tracącą natomiast niestety
przy bliższym poznaniu.
Motyw miłości
"Lalka" to powieść o miłości. Osią konstrukcyjną utworu, niezbędną do zobrazowania
dwóch różnych środowisk, z których wywodzą się główni bohaterowie powieści, jest
romantyczna, nieszczęśliwa miłość kupca Stanisława Wokulskiego do arystokratki,
Izabeli Łęckiej.
Wokulski za wszelką cenę chce należeć do świata Izabeli i podejmuje w tym celu
różnorodne działania: nawiązuje kontakty w Resursie Kupieckiej, uczestniczy w
kweście wielkanocnej i w święconem u hrabiny, zaproszony zostaje na sesję u księcia
i obiad do Łęckiego. Przejmuje też upodobania i zwyczaje arystokratyczne: kupno
powozu, nauka angielskiego, udział w wyścigach, pojedynek. Wszystko to czyni nie
dla zaspokojenia swych ambicji, a po to, by zdobyć Izabelę. Jednocześnie ma
wyrzuty sumienia z powodu zdrady młodzieńczych ideałów, odczuwa wobec siebie
niechęć i pogardę. Dostrzega różnice między swoim światem a światem Izabeli.
Wokulski idealizuje swą wybrankę. Łudzi się, że odwzajemni ona jego uczucia i oboje
połączeni zostaną związkiem małżeńskim. To dla Izabeli Stanisław kupuje kamienicę
Łęckiego, dla niej jedzie do Bułgarii, by dorobić się majątku, dla niej wraca z Paryża
od profesora Geista. Wszystko na nic, Izabela nie docenia i nie rozumie Wokulskiego.
Widzi w nim pokornego sługę, który musi nadskakiwać księżniczce. Łęcka okazuje się
wyrachowaną, zubożałą panną, która z konieczności ma wyjść za niekochanego
człowieka, nie chce jednak zrezygnować z salonowego kokietowania i flirtów ze
Starskim. Jest zadufana w sobie. Małżeństwo z Wokulskim - człowiekiem należącym w
mniemaniu Izabeli do niższej klasy społecznej - byłoby zbyt wielkim poświęceniem.
Dwulicowa arystokratka być może nawet doprowadza do samobójstwa Stanisława.
To miłość staje się przyczyną klęski głównego bohatera " Lalki".
Motyw przyjaźni
Ignacy Rzecki darzy Stacha prawdziwie serdeczną i szczerą przyjaźnią. Żywo
interesują go wszystkie poczynania Wokulskiego, jego sukcesy finansowe i społeczne.
Przestrzega go też przed porażkami. Jest oddany i bezinteresowny. Rzecki martwi się
problemami Stanisława, zwłaszcza że ich nie rozumie. Szczególnie niepokoi go
uczucie Stanisława do Izabeli Łęckiej. Ignacy chciałby, by Wokulski ożenił się z panią
Stawską.