-Niech wasze brzuchy będą jak te świąteczne smoki, które wam wysłałem, byście mogli
zmieścić tyle, żeby skosztować każdej z potraw.
-By zapach pomarańczy, cynamonu, pierników i choinkowe i żywicy wypełnił wasze domy świątecznym aromatem, co najmniej z taką intensywnością jak siarkowy odór w smoczym leżu. - By niczym smocze zionięcie ogień trzaskający w kominku i płomienie świec na stole wypełniły pomieszczenie żarem i blaskiem oraz ciepłą rodzinną atmosferą. - By w tym jeden wieczór wasza choinka wyglądała najpiękniej, by łańcuch mieli się niczym smocze łuski, a bombki przypominały maleńkie zawieszone na gałązkach mieniące się smocze jaja. - Abyście dostali tyle wspaniałych i wymarzonych prezentów że gdy staniecie pomiędzy nimi, przypominać będziecie smoki leżące na górach swoich skarbów. - Żebyście przez ten jeden dzień w roku odpoczęli za wszystkie dni w tym roku, w których nie zdążyliście wypocząć, na kształt smoczego snu, którego nawet wyważenie wrót czasem nie w stanie przerwać, a trwać on może i 100 lat!
Niechaj Jul w swym okresie radość i dobroć waszmości niesie.
Czas eż świąteczny, być rzaczy jeno ŹDZIEBKO! wszeteczny.
Dobry wieczór Pani Profesor,
Bardzo chciałbym przeprosić za dzisiejszą nieobecność. I proszę o usprawiedliwienie. nieobecność ta wynikała ze względu na wycieczkę szkolną, która nieoczekiwanie się wydłużyła i wróciliśmy dopiero po godzinie 18:00. Z góry dziękuję i jeszcze raz przepraszam, Jakub Nosiadek