Professional Documents
Culture Documents
123
abc
123
abc
4a
Na wyspie
Najstarsi mieszkańcy wyspy nie pamiętali, żeby kiedyś zdarzyła
się tak sroga zima. Obfite opady śniegu zasypały wszystkie osady.
Dachy domów z dymiącymi kominami ledwie wystawały spod
śniegu. Lokalne drogi, z których dopiero uprzątnięto śnieg, po
kilku godzinach znów stawały się nieprzejezdne. Silna wichura
spychała śnieg, tworząc ogromne zaspy. Niektóre drzewa uginały
się pod ciężarem białego puchu. Wiele drzew po prostu się poła-
mało. Ich pnie sterczały spod zwałów śniegu, wywołując uczucie
grozy. Woda otaczająca wyspę zamarzła. Sanie stały się jedynym
środkiem transportu pozwalającym się przedostać na suchy ląd.
Jednak było tylko trzech właścicieli sań. Na szczęście z pomocą
przybyli mieszkańcy miasteczek sąsiadujących z wyspą. Żywność
i lekarstwa regularnie dostarczał wyspiarzom helikopter.
Przepisywanie