Professional Documents
Culture Documents
Pionierzy Polskich Skrzydeł (Stolica 2018-06)
Pionierzy Polskich Skrzydeł (Stolica 2018-06)
14
Latające diabły,
czyli pionierzy polskich skrzydeł
Jarosław Zieliński
Jak uważano przez wieki, człowiek mógł unieść się za życia w niebiosa tylko za sprawą
diabelskich sztuczek, czego dowodem był żałosny finał przygód imć pana Twardowskiego.
Już wszakże w epoce oświecenia, a konkretnie od 1784 r., bezczelni Polacy, zaledwie
rok po inauguracyjnym locie Francuzów, braci Montgolfier – za nic mając karę boską –
„puszczali się na bani”, czyli balonem, w przestworza
P
okazy balonów na gorące powietrze, a później wy- nia aparatu silnikowego stał brak odpowiednio wydajnego
pełnionych gazem, jeszcze w połowie XIX w. sta- i lekkiego motoru, choć podejmowano próby nawet z opa-
nowiły wielką atrakcję dla gawiedzi, ale apetyty słymi machinami parowymi!
wynalazców sięgały znacznie dalej. Po opanowa- Przełomem stało się opracowanie znacznie lżejszych
niu technologii balonów sterowanych (sterowców) kolejnym silników benzynowych, choć wykorzystać można było
krokiem było skonstruowanie machiny latającej cięższej od tylko te o najmniejszej wadze, a więc i śmiesznie słabe,
powietrza. Z bezzałogowymi szybowcami poszło stosunko- jedno- czy najwyżej dwucylindrowe. Od schyłku XIX w.
wo łatwo, trudniej zaś z konstrukcjami, których obciążenie w Europie i USA trwał już wyścig konstruktorów aero-
stanowił pilot. Jednak już przed 1900 r. bardzo udane lotnie planów, wygrany – jak wiadomo – przez Amerykanów,
załogowe powstawały zarówno za granicą (pierwszy lot Ot- braci Wilbura i Orville’a Wright, z których pierwszy do-
tona Lilienthala, 1891), jak i na ziemiach polskich (pierwszy konał w 1903 r. udanego lotu – a właściwie skoku – dwu-
lot Czesława Tańskiego, 1896). Na przeszkodzie zbudowa- płatowcem ich własnej konstrukcji. W Europie pierwsze
nr 6/2018
Kalendarium
nr 6/2018
past-to-present.com
Michał Scipio del Campo i jego Hanriot Dragonfly
Monoplane, Moskwa, 2. poł. 1910 r.
Domena publiczna
rych Polska nie istniała na mapie Europy,
dwóch absolwentów francuskiej szkoły
pilotażu, oficerów w służbie Rosji – Bro-
nisław Matyjewicz-Maciejewicz i Grze-
gorz Piotrowski – mimo protestów go-
spodarzy wymusiło wpisanie w patencie
narodowości: Polonaise. Bronisław nie
16 zdawał sobie wówczas sprawy, że stał się
pierwszym na świecie Polakiem, który
został umieszczony w rejestrze między-
narodowym – z datą 1 lipca 1910 r. i nu-
merem 152.
Przez krótki czas, w latach 1910-
-1911, na Polu Mokotowskim funk-
cjonowała szkoła pilotów prowadzona
przez Warszawskie Towarzystwo Lot-
nicze Awiata. W ciągu niewielu mie-
sięcy zdążono wyszkolić dziewięcio- Farman Jana Nagórskiego w Arktyce, 1914 r.
ro pilotów, w tym czterech rosyjskich Adolf Warchałowski i jego samolot typ II po locie na trasie Wiener Neustadt — Wiedeń, 1910 r.
oficerów i pierwszą „latającą” Polkę –
popularną aktorkę Mary Mrozińską.
Szkoła wydawała dyplomy zgodne z re-
gułami Międzynarodowej Federacji
Lotniczej, a jej pierwszym szefem pilo-
tażu był Henryk Segno.
Na prowizorycznie urządzonym lot-
nisku odbywały się od 1909 r. pokazy
wzlotów aeroplanów, zrazu wyłącznie
w wykonaniu pilotów francuskich.
Początki nie były obiecujące, ponie-
waż starty na maszynach typu Voisin
i Blériot albo w ogóle nie dochodziły do
skutku, albo kończyły się krótkotrwa-
łymi skokami. Zmienną passę przeła-
„Flight Magazine”
nr 6/2018
pierwszym razem latał aż 34 minuty, to jeszcze później Żydowska gazeta „Hajnt” donosiła, że na placu Żelaznej
8 czerwca
Zakończył się strajk miejskich służb sanitarnych.
Wobec niezatwierdzenia przez radę miejską kredytu
300 tys. marek polskich na program walki z gruźlicą u dzie-
ci zarząd m.st. Warszawy uchwalił wystąpienie do rady
o doraźne wyasygnowanie 100 tys. marek, które umożliwi-
łyby natychmiastowe rozpoczęcie niezbędnych działań ra-
towniczych. Jednocześnie magistrat wystąpił do rady o ze-
zwolenie na urządzenie szpitala gruźliczego dla dzieci
w siedzibie przytułku przy ul. Dzielnej 67.
Domena publiczna
nr 6/2018
samolotypolskie.pl
Canard Stefana Drzewieckiego na wystawie paryskiej, 1912 r.
Domena publiczna
18
Czesław Zbierański i jego samolot
przed hangarami Awiaty, 1911 r.
samolotypolskie.pl
nr 6/2018
Drugi, ulepszony prototyp rozbił się w roku następnym, „Dziennik Wspólny” zapowiedział powrót do Warszawy
nr 6/2018
samolotypolskie.pl
Samoloty Stefana Steca: Hansa-Brandenburg D-I z osobistym godłem i Fokker E-V nr 165-18 z przepisowymi szachownicami
nr 6/2018
żył polski mundur. Walczył jeszcze w powstaniu wielko- 13 czerwca
nr 6/2018
Na skrzydłach do Polski
Stanisław Januszewski
Działania lotnictwa w czasie wojny polsko-bolszewickiej pozwoliły na rozpoznanie ruchów armii
Tuchaczewskiego i Budionnego. Umożliwiły także skuteczny manewr wojsk polskich i stworzyły warunki
sprzyjające podjęciu kontrofensywy, przyczyniając się do sukcesu Bitwy Warszawskiej i wyparcia
bolszewików z kraju – zdarzenia tak nieoczekiwanego, że w polskiej pamięci zbiorowej zyskało miano
Cudu nad Wisłą
22
nr 6/2018
W
szeregach lotnictwa państw zabor- 19 czerwca
25 czerwca
Władze milicyjne dokonały rewizji cukierni, kawiarni i pie-
karni w poszukiwaniu białego pieczywa i ciast, których wy-
piek był zakazany. Dokonywano konfiskaty zakazanych ciast,
ciastek i pieczywa. Nie bardzo było jednak co konfiskować.
W jednym z rejonów w sześciu sklepach skonfiskowano ogó-
łem dwie babki, siedem paczek herbatników, dziesięć wiązek
obwarzanków i 155 ciastek.
Naczelnik milicji polecił komisarzom zwracanie uwagi
przechodniom, aby nie rzucali na chodniki i trawniki pestek
czereśni i wiśni. Nakazał milicjantom notowanie nazwisk
winnych w celu pociągnięcia ich do odpowiedzialności.
26 czerwca
Drugie posiedzenie Rady Stanu Królestwa Polskiego w gma-
chu przy ulicy Czackiego. Członkowie Rady stawili się nie-
mal w komplecie. Z galerii posiedzenie obserwował ks. Zdzi-
sław Lubomirski. „Dało ono garść wrażeń w Polsce od kilku
pokoleń nie znanych: gabinet polskich ministrów złożył swój
program. Partie polityczne odpowiedziały nań oświadczenia-
mi i formułami przejścia do porządku dziennego. Premier
nr 6/2018
Przegląd Awiacji I Korpusu Polskiego przez gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego, Bobrujsk, 2 kwietnia 1918 r.
lotnicze Austro-Węgier, z których do Polski jesienią 1918 r. Jankowski, w 1911 r. uczeń i pilot warszawskiej Awiaty –
przybyło ok. 160 pilotów i obserwatorów lotniczych. Przy- w lotnictwie Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweń-
były również setki żołnierzy ze służb naziemnych lotnictwa ców. Niektórzy szli do Polski przez Syberię, Chiny, Japo-
Austro-Węgier, także specjalistów, pracujących w przemyśle nię, Bułgarię. Szlak przez Ukrainę, zdawałoby się najbliż-
lotniczym monarchii. szy, wymagał przecięcia linii frontu, a wcześniej przejścia
przez ścierające się z sobą różne formacje ukraińskie, ro-
Najwięcej Polaków znalazło się w lotnictwie Imperium syjskie armie ochotnicze, anarchistów, których prowadził
Rosyjskiego. W chwili wybuchu bolszewickiego zama- Nestor Machno, i bolszewików. Lotnicy byli cennym „łu-
chu stanu lotnictwo Rosji liczyło ponad 50 tys. żołnierzy pem” dla bolszewickich sił powietrznych, ukraińskich czy
i oficerów (w tym służby naziemne, administracja), a jego rosyjskich armii ochotniczych. Pochwyconych Polaków
flota składała się z ok. 1,5 tys. samolotów, 300 jednostek szantażem i pod groźbą rozstrzelania rodzin zmuszano do
lotniczych i eskadry Statków Powietrznych Ilja Muromiec służby w lotnictwie, o czym przekonał się por. Edward
(te największe w owym czasie aparaty nigdy nie były okre- Czepowicz – od 1915 r. służący jako pilot w 23 Korpu-
ślane mianem samolotu, tylko – pisanego wówczas zawsze sowym Oddziale Lotniczym armii rosyjskiej, a następnie
24 dużą literą – Statku Powietrznego), parków lotniczych, od- w 4 Armijnym Oddziale Lotniczym. Zdemobilizowany
działów aeronautycznych wyposażonych w sterowce i ba- w lutym 1918 r. w Jassach na Bukowinie, w Odessie wcie-
lony, szkół lotniczych. Na potrzeby sił powietrznych Rosji lony został do oddziału lotniczego ukraińskiej armii het-
pracowało ponad 40 zakładów lotniczych, produkujących mana Pawła Skoropadskiego. Od września służył w armii
płatowce, silniki lotnicze, śmigła i osprzęt, a wszystko to Antona Denikina, dowodząc 7 Oddziałem Lotniczym.
o zdolności produkcyjnej, którą Rosja sowiecka osiągnęła 14 lutego 1919 r. zachorował na tyfus plamisty, co unie-
dopiero w 1937 r. możliwiło mu opuszczenie Odessy, którą zajęli bolszewi-
Wszędzie natrafić można na nazwiska Polaków, którzy cy. W lipcu 1919 r. został przez nich zmobilizowany i…
odgrywali znaczące role w siłach powietrznych i przemyśle szybko aresztowany, ponieważ w ciągu trzech dni celowo
lotniczym. Warto wspomnieć, że w pierwszej grupie czte- uszkodził cztery bolszewickie samoloty. Jako sabotażystę
rech oficerów skierowanych w 1910 r. na szkolenie lotnicze odesłano go do Kijowa. Po drodze udało mu się zbiec do
we Francji znalazło się dwóch Polaków: Grzegorz Piotrow- Odessy, która w tym czasie była w ręku Denikina. 27 paź-
ski i Bronisław Matyjewicz-Maciejewicz. W dyplomach pi- dziernika zgłosił się do konsulatu polskiego, gdzie otrzy-
lota na wyraźne ich żądanie wpisano narodowość polską. mał paszport polski. Uzyskanie wizy wymagało sporo
W 1911 r. wśród 31 pilotów w Rosji aż 11 było Polakami. czasu i nie zdążył jej zdobyć, bowiem konsul polski opu-
Jeden z nich, Witold Jarkowski, znalazł się w grupie ojców ścił w styczniu 1920 r. Odessę, przed jej zajęciem przez
petersburskiej naukowej szkoły lotniczej; w czasie Wielkiej bolszewików. Przez dwa i pół miesiąca Czepowicz ukry-
Wojny kierował największymi rosyjskimi zakładami lotni- wał się pod Odessą, w ziemiance, a pomagał mu jego by-
czymi (najpierw Siergieja Szczetinina, następnie Władimira ły mechanik. W końcu znajomi Rosjanie uzyskali dlań –
Lebiediewa, a w końcu Igora Sikorskiego), produkującymi 21 stycznia 1921 r. – amnestię, był bowiem skazany na
Statki Powietrzne Ilja Muromiec (notabene, swój szlak bo- rozstrzelanie. Zmuszony został do podjęcia pracy dla bol-
jowy rozpoczęły one w podwarszawskiej Jabłonnie). szewików w byłej fabryce samolotów Anatra. 6 kwietnia
jako lotnika w rezerwie wysłano go do Moskwy, następnie
Z lotnictwa rosyjskiego przyszło do Polski ok. 500 pilo- do Charkowa i Kijowa, w którym otrzymał przydział do
tów, obserwatorów, mechaników, techników personelu 23 Oddziału Lotniczego. Wziął z nim udział w manew-
naziemnego. A przecież nie byli to wszyscy. Setki innych rach prowadzonych we wrześniu przy granicy rumuńskiej,
straciliśmy z oczu na polach rosyjskiej wojny domowej, a kiedy oddział przeniesiono do Mińska Litewskiego, sko-
wielu pozostało w Rosji. Inni odnaleźli się we Francji, Sta- rzystał z pierwszej nadarzającej się okazji i 31 października
nach Zjednoczonych Ameryki Północnej czy – jak Jerzy 1921 r. uciekł samolotem typu Sopwitch, z fotografiami
nr 6/2018
i tajnymi dokumentami, które – po wylądowaniu w okoli- oznajmił, której formuły rząd przyjąć nie może. Widząc
30 czerwca
Zabawa artystyczna w parku Praskim, urządzana przez ar-
tystów Teatru Praskiego. Na koncert i występy kabaretu
przybyli licznie mieszkańcy Pragi.
Istniejące od 23 lat Towarzystwo Domów Zarobkowych,
Przytułków Noclegowych i Tanich Kuchni wyczerpało
środki finansowe niezbędne do kontynuowania działalności
statutowej. Widmo zamknięcia zawisło nad trzema domami
zarobkowymi dla niepełnosprawnych, pięcioma placówkami
pracy dla nieletnich i jedną dla rzemieślników, trzema przy-
tułkami noclegowymi i trzema ambulatoriami. W skład ma-
jątku instytucji wchodziła także wytwórnia odzieży i obu-
wia, od dawna nieczynna i pozbawiona maszyn. Towarzystwo
zwróciło się do magistratu z prośbą o przejęcie wszystkich
tych placówek.
Ostateczne zakończenie strajku drukarskiego. Wszystkie
drukarnie ponownie podjęły pracę. Między strajkującymi
a pracodawcami zawarta została ugoda.
Kalendarium opracowali: Jerzy S. Majewski,
Tomasz Mościcki i Jarosław Zieliński
nr 6/2018
Eskadra rtm. pil. Tadeusza Grochowalskiego
w drodze do II Korpusu Polskiego
W rosyjskiej wojnie domowej dowodził bolszewicką Czer- Przy I Korpusie Polskim i II Korpusie Polskim podjęto
woną Eskadrą Statków Powietrznych, dzięki swemu robot- próby utworzenia oddziałów aeronautycznych. Zadanie
niczo-chłopskiemu pochodzeniu zastapił na tym stanowi- sformowania przy I Korpusie oddziału balonowego powie-
sku szlachcica Aleksieja Pankratiewa. Po zwolnieniu – pod rzono podkpt. Stanisławowi Hulewiczowi. Oddział two-
pretekstem choroby – udał się na Łotwę. W chwili jej anek- rzono na bazie polonizowanego 27 Armijnego Oddziału
sji w 1940 r. przez Związek Radziecki już od dwóch lat był Aeronautycznego armii rosyjskiej. Służących w nim żoł-
dowódcą lotnictwa łotewskiego. Po raz kolejny pozorując nierzy rosyjskich odsyłano do innych jednostek lotnictwa
chorobę, podał się do dymisji. Zmarł naturalną śmiercią rosyjskiego (tam, gdzie występowały braki kadrowe), zaś
w maju 1946 r. do 1 Polskiego Oddziału Balonowego kierowano Polaków
26 Inne samoloty i sprzęt 1 Polskiego Oddziału Awiacyjne- służących w jednostkach lotniczych, aeronautycznych i in-
go płk Piotr Abakanowicz, dowódca tej jednostki od marca żynieryjnych armii rosyjskiej, szczególnie tych działają-
1918 r., rozkazał zniszczyć z chwilą demobilizacji oddziału. cych na froncie zachodnim.
W ręce Niemców trafił już tylko złom. Znane jest zdjęcie, W styczniu 1918 r. w oddziale tym służyło już trzech
na którym widnieje „jednocylindrowy” motocykl pozosta- podchorążych, trzech starszych i dwóch młodszych pod-
wiony przez lotników w „prezencie” Niemcom – rolę cylin- oficerów, dwóch starszych i dwóch młodszych pisarzy,
dra w silniku pełni tejże nazwy nakrycie głowy! czterech kaprali i 53 szeregowych, łącznie 69 żołnierzy.
Dzięki zaangażowaniu Hulewicza do lutego oddział li-
W rzędzie bohaterów składających przysięgę 16 grud- czył już ponad 100 szeregowych żołnierzy i kilku ofice-
nia 1918 r. na Polu Mokotowskim stanęli także piloci rów, posiadał tabor konny i duże zapasy żywności. Pod
i obserwatorzy, których droga do Polski wiodła z forma- kierunkiem Hulewicza prowadzono intensywne szko-
cji lotniczej II Korpusu Polskiego w Rosji, od 25 marca lenie żołnierzy. 1 stycznia 1918 r. podkapitan otrzymał
1918 r. dowodzonego przez gen. Józefa Hallera. Forma- rozkaz opuszczenia Mińska Litewskiego i przedostania
cja złożona była z połączonych w marcu 1918 r. pod Ka- się z oddziałem do Rogaczewa. Mimo trudności rozkaz
niowem 1 Polskiego Oddziału Awiacyjnego Bojowego, wykonał – dotarł na miejsce z pełnym taborem i cennym
dowodzonego przez rtm. pil. Tadeusza Grochowalskiego, materiałem technicznym, po wielu walkach z bolszewic-
i 2 Polskiego Oddziału Awiacyjnego. Ten ostatni, pod do- kimi oddziałami na swej trasie. W Rogaczewie bronił
wództwem najpierw kpt. Szumskiego, a następnie Piotra mostów kolejowych i połączeń komunikacyjnych, jed-
Niżewskiego i Waldemara Narkiewicza, w marcu przeszedł nak pod naporem przeważających sił bolszewickich mu-
pod Kaniów. siał forsownym marszem przejść do Bobrujska, tracąc
Po majowej bitwie z Niemcami pod Kaniowem II Kor- w walkach z bolszewicką partyzantką kilkunastu ludzi.
pus Polski zdemobilizowano. Niemal wszyscy lotnicy zbie- W Bobrujsku zlikwidował 1 Polski Oddział Balonowy –
gli z niewoli. Podobnie jak lotnicy I Korpusu Polskiego z końcem lutego 1918 r. – i wcielił jego żołnierzy do jed-
poszukiwali możliwości walki w szeregach polskich for- nostek wojsk inżynieryjnych korpusu: częściowo do
macji w Rosji, część udała się do Francji i służyła w lotnic- 1 Pułku Saperów, częściowo zaś do 1 Kompanii Samo-
twie armii gen. Hallera, część wróciła do kraju i działała chodowej. Próba stworzenia oddziału aeronautycznego
w tajnym Związku Lotników POW, w listopadzie 1918 r. nie powiodła się – z uwagi na brak powłok balonowych,
uczestniczyła w rozbrajaniu Niemców i przejmowaniu wyciągarek, wytwornic gazu i sprzętu niezbędnego do
lotnisk. wyposażenia oddziału.
nr 6/2018
Pierwsza grupa Polaków w szkole lotniczej w Pau
Podobny był los kompanii balonowej formowanej przez nictwie Francji. Tworzenie formacji lotniczych podjęto
mjr. Feliksa Bołsunowskiego z rozkazu płk. Aleksandra w 1918 r. w armii gen. Hallera. Od początku 1918 r. żołnie-
Wańkowicza na froncie rumuńskim przy II Korpusie rzy polskich kierowano do francuskich szkół lotniczych i na
Polskim. Przygotowaną kadrę oficerską i żołnierzy szere- staże w eskadrach francuskich.
gowych przydzielono do broni technicznych, głównie do
wojsk inżynieryjnych. W marcu 1919 r. lotnictwo Armii Polskiej we Francji,
Inna jednostka lotnicza została sformowana 23 paździer- dowodzone przez przybyłego z Rosji płk. Sergiusza Ab-
nika 1917 r. w Odessie – tam ppor. Stanisław Jakubowski żółtowskiego, liczyło już 88 pilotów, 3 obserwatorów,
zgromadził podoficerów Polaków służących w odeskim 2 oficerów technicznych i 110 mechaników. W kwietniu
parku lotniczym i umieścił ich, jako Polski Oddział Awia- 1919 r. dotarła do Polski pierwsza eskadra lotnicza armii
cyjny, poza miastem, w willi należącej do odeskiego kupca gen. Hallera. Do końca lipca 1919 r. przybyło łącznie siedem
Weinberga. Wkrótce oddział liczył kilkunastu żołnierzy. eskadr, szkoła pilotów i park lotniczy. Większość personelu 27
Miasto przechodziło wówczas z rąk do rąk i lotnicy uznali, tych jednostek stanowili Francuzi (ok. 100 pilotów, 50 ob-
że nie należy się afiszować – swoją działalność ograniczyli serwatorów i 400-500 żołnierzy personelu pomocniczego).
do gromadzenia lotniczego sprzętu. Pewnej nocy Stanisław Od maja 1919 r. oddział wydzielony 39 Eskadry Breguetów
Karpiński i Stanisław Jan Skarżyński udali się do składów, brał udział w walkach z Ukraińcami. Od sierpnia 1919 r.
w których przechowywano pod strażą bogate zapasy samo- część 581 Eskadry Salmsonów walczyła z bolszewikami na
lotów po uciekających bolszewikach. Śmiałkowie zapisali Wołyniu, a cała 582 Eskadra Salmsonów wspierała 1 Dywi-
numery samolotów i silników, a następnie… zażądali zwro- zję Piechoty Legionów gen. Edwarda Rydza-Śmigłego.
tu majątku należącego do władz polskich. Fortel powiódł Powroty do Polski lotników i żołnierzy służących w cza-
się. Tak Ukraińcy, jak Austriacy uwierzyli w zasadność pre- sie Wielkiej Wojny w armiach Rosji, Niemiec, Austro-
tensji i wyrazili zgodę na przekazanie maszyn, dzięki czemu Węgier, w Korpusach Polskich na Wschodzie i w armii
eskadra pozyskała kilka sprawnych samolotów. W kwiet- gen. Hallera pozwoliły zorganizować system kształcenia
niu 1918 r. posiadała już 9 samolotów i 16 samochodów. pilotów, obserwatorów lotniczych, mechaników, personelu
18 kwietnia 1918 r. Austriacy rozbroili jednak oddział i za- służb naziemnych lotnictwa, pomogły stworzyć podsta-
garnęli sprzęt zgromadzony przez polskich lotników. wy rozwoju narodowego przemysłu lotniczego. Owoco-
Jedyną formacją lotniczą powstałą w Rosji, która przybyła wało to w latach następnych dokonaniami tego przemysłu
do Polski, był 1 Awiacyjny Oddział Wojsk Polskich – od paź- i polskiej myśli lotniczej, sukcesami sportowymi lotnictwa
dziernika 1918 r. tworzony przy 4 Dywizji Strzelców Polskich polskiego, poziomem wyszkolenia kadr lotniczych, któ-
gen. Lucjana Żeligowskiego, który opuścił Rosję w kwietniu re w obliczu niemieckiej agresji mogły stanąć w obronie
1919 r. Powrócił do Polski po stoczeniu w Odessie walk z bol- polskiego nieba, a później rozsławić polskie imię w bitwie
szewikami i Ukraińcami, we wschodniej Galicji wyposażony o Anglię. Winston Churchill powiedział o nich: „Nigdy
przez armię gen. Hallera w sprzęt lotniczy. w dziedzinie ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzię-
czało tak wiele tak nielicznym”. Z powodzeniem słowa te
Do Wojska Polskiego zgłosiło się też ok. 750 byłych można odnieść do lotników walczących na frontach wojen
żołnierzy wojsk lotniczych Niemiec. Już z początkiem granicznych lat 1918-1921, w tym szczególnie podczas Bi-
stycznia 1919 r. na poznańskiej Ławicy służyło 21 pilotów, twy Warszawskiej, która ocaliła Europę przed bolszewic-
19 uczniów pilotów, obserwator, 20 strzelców pokładowych kimi hordami.
i kilkuset mechaników różnych specjalności oraz urzędni- dr hab. Stanisław Januszewski – historyk lotnictwa,
ków wojskowych. Polacy mieli też możliwość służby w lot- prezes Fundacji Otwartego Muzeum Techniki
nr 6/2018