You are on page 1of 12

] -:];]]]ć;t ł.

rlrr-o
" .: ,,]. ii-\,(]bf ]źnię
, _

,, . ' ]]:1i (]i-Z PrO-

-: : ], ::,: jlrchorr.t-ri
l ].': __1..]ilo OkOło , Nowł DyNAsTIA
: _ _. ,t, !D.rniirł\,ch
, . :,1 ::Ze Z króla
:- __ ,, }.,,.rrze]orlie
- NOWE STRUKTURY
!: ::: :', >^.rch itd. SPOŁECZNE I POLITYCZNE
. -'. '.,,>t_..łi, liczne
] _ - ],, sle śu-iet-
'-: , ., Ł -,,,-lczu. Ra-
l __ -.],::lie. dzięki
. --
- .,, -:rlrl, i róz-
: , -: _l;horvllyn. e śmiercią
7 ,Kazimierza §7ielkiego w 1,370 r. wygasła galąźdynasńi pias-
. - - _-, ...:::-ti i rr.łos- wladającaPolską od kilkuset lat.Ktajznalazłsię na ostrym zakięcie
: _ '- ] a- :Llf owsze,
,towskiej,
: ,LldziejowYm, zw|aszcza że siostrzeniec i następcaKazimięrza, Ludwik król
,. ,._-, !:.il-aiir nie-
'
węgierski, zmarly rychło, bo jaż w 1,38ż r., nie miał męskich potomków. IJznanie
] : - .,. .', :lholicztly praw córek do sukcesji w Polsce kosztowało Ludwika prry*rlrl koszycki (1374),
który stworzył podwaliny pod ptzyszle rczlegJe uprawnienia stanu
rycersko*zla]
checkiego i znacznie osłabiłwładzę królewską. '§7 polr.. zaczynńy się procesy
społeczno-ustrojowe, których przebieg zawńyć miał silnie w przysziości'tik , n^
kształcie kultury. Również w dziedzinie polityki mialy miejsce w t/ch latach
wyda-
tzenia o dalekosiężny,ch konsekwencjach. Małżeństwo
Jadwigi, córki Ludwika,
z księciem Litwy, Jagiellą, zapoczątkowało unię obu państw. IJn|a-ta, zawarta
w du-
żej mi,erze pod wpływem zagtożenia pruez krzyżaków, wywarła zasadniczy
wpływ
na dalszy rozw1j społeczno-kulturalny nie tylko Litwy, ale także polski . odaiiły-
wania nie mogły być jednostronne, choć oczywiście ze wzg!ędu na ówczesńą
v,ryższośćkulturalną ziem polskich silniejsze prądy kierow"ł/ się z zachodu
ni
wschód, odwrotne były słabsze. wraz z chrystiarńzacją naplywń na Litwę polski
kler, niosącY Polski obyczaj. Niemałą rolę grało w tych proc.r".h t*o.".nie
się sieci
szkół PrzYkoŚcielnYch, organizowanych na wzór szkółpotrtl.t . Pierwsza taka
szkota
powstała przy katedrze wileńskiej t:łżpo 1387 t., druga w TŁokach po 1409
t.
Miasta litewskie zaczęły przybierać formy organizacyjneiawzót polskii w 1387 r,
samorząd nadano '§7ilnu, w 1408 r. - Kownu. ożl,wiony handel polsko-litewski
(zwlaszcza na szlaku'§7ilno-Lublin-IGaków) sptzyjal nie tylko bogaceniu
się mie-
sz
.czńśtwa
i wymianie towarów (wywóz na Litwę soli i w|rob ówźelaznych, prrv-
w6z fter oraz wosku), ale także osobistym kontaktom mieszkańców miast litew-
skich i Polskich. JuŻ w pierwszych latach po zawatciu unii nie brakło też w polsce
PrzYbYszów z Litwy pochodzenia szlacheckiego. Młodzież litewska przyjeżdżała
przede wszystkim na studia wyższe do Krakowa -14'0ż-1440
- tylko w latach
studiowało dl trzydziestu ośmiu młodych Litwinów. v\r 1401 r. rektorem uni-
wersytetu krakowskiego zosta| Litwin, imieniem
Jan, prawdopodobnie pochodzący

79
l Pieczęć maiestatowa Madysław a Jagietly siebie niechętnie
F Rusi, zdobytej jt
z książęcego rodu Kiejstuta. Na dwo-
Korony narodor
l
.d
rze Jag;e|ly, a potem 'Warneńczyka
z nizmów polskoJ
i Kazimierza agiellończyka można
I J Unia polsko-
było spotkać wśród dwotzan,'służ-
także srworą-ła l
V by i domowników licznych Ru-
narodowej. Poja.
sinów i Litwinów.
nej zasad wspót
Największą rolę w szybko
bec Litwinóq- i
postępującym zbliżenia obu kra-
partnerstwa_
jów odgrywało oczywiście zafas-
Upłynąć miał
cynowanie litewskiego bojarstwa
solidarnośćslac
aktywnością i przywllejami pol- jakąwXrVi§
skiej szlachty. §7 ostrej rywalizacji czykiem stały wi
z możnowladztwem zdobywala ona ten energicznv lc
właśniew rych latach coraz to nowe pra- jego następc.r ol
wa, wymuszając je na kolejnych, niezbyt pewnie
wnętrznie pańs§
czujących się na tronie władcach. §7ładysław Jagiełło, niedawny poganin, król 'Wiele
miejsc;
jedynie dzięki małżeństwu z Jadwigą, myśląco zabezpieczeniu tronu dla swych
wymagające gruł
synów, musiał wzorem Ludwika §7ęgierskiego poczynić znaczne koncesje na
pospolite ruszelu
rzecz szlachty.
poza grantoatni l
Do jeszcze większych ustępstw wobec szlachry syna i następcę lagielly - odstępstwo od ś
l(azimierza Jagiellończyka - zmusiły okoliczności, choć starał się on wcielić
kiem ,,szlachernit
w życie ogromnie ambitny program lniezależnienia państwa polskiego od pa-
wiedliwia ich x-.r
piestwa, poddania hierarchii kościelnejkontroli, zlamania siły możnych panów,
twierdzon_v w prc
przeksztalc,enia polski w nowożytną, scentralizowaną, sprężyściezarządzaną
wołanie posprolit
monarchię1.
Było więc pospol
Dwór monarszy był w owych latach wylęgarnią śmiałychkoncepcji po-
datku coraz częx
litycznych. Ich twórcy zmierzali do zbliżenia form polskiej państwowości do
szlacbta okaz§lr,J
kształtów, jakie przybierała monarchia angielska (Henryk VII i Henryk VIII
Tudor) i francuska (Ludwik XI). Do daleko idących reform nawoływał świetny
rrą,nastolemieli -
wiły rzon arcnu
pisarz Jan ostroróg, autor głośnegodzięla Monumentwm pro Reipublicae ordi-
bl.ł dł-gnirau zrł
natione. Zawarte w tym traktacie wywody można traktować jako program
talentón- woisł,c,r
całego obozu królewskiego, konsekwentnie rozwijany i uzupełniany w miarę ko q- słomir.r-i
rozwoju wypadków2. Wiele pomysłów zrodzonych wyraźnie z ducha zachod- nym po rlzie.{.l.ł,
nioeuropejskiego absolutyzmu podsuwał królowi i j'ego doradcom §fłoch, Filip kończonych znrn
Buonaccorsi, zwany kalhmachem. Ścigany przez papieża za adział w spisku na na].eżalo polrorł
terenie Rzymu, znalafl schronienie w Polsce, ta też tozwinął ożywioną działal-
nośćjako ptopagatai,r humanizmu, naaczyciel dzieci królewskich, częsty poseł
z ramienia Kazimić,rza do różnych władców.
'§7
programie reformy na pierwszy plan wysuwała się sprawa unifikacji ot1
i centralizacji państwa. Chodziło nie tylko o ptzęzryciężenie separatyzmów kto
ziem nĘdawno inkorporowanych, jak na przyklad prus, lecz także o,wzmoc- n-l
nienie więzi między Małopolską a §7ielkopolską, które tradycyjnie były do ich

80
siebie niechętnie nastawione. Chodzilro też o silniejsze zespolenie z resztąkraju N
|,l gre ł }r ,§rielkiego,
Rusi, zdoby tej jeszcze przez kazimierza ale wciąż r;żniącej się od o
Korony .ru.oóo*oś.ią, wyznaniem, obyczajem, wreszcie o likwidację antago_
p{
Kiejmrta Na dwo-
'W'arneńczyka
potem nizmów polskoJitewskich. N

Jagiellończyka można Unia polsko_litewska nie tylko zmieniła ksztalt t€rytorialny państwa, ale tri

xśród dworzan, służ- także stworzylanowewarunki rozwoju narodu i kształtowania się świadomości
lrcznl,ch Ru- narodowej. Pojawił się problem uł.ożęnia w ramach jednej otganizacji politycz_
polaków wo-
nej zasad współżycia-rzżnychnarodów, potrzeba określenia się
rolę w szybko bec Litwinów i Rusinów, ale nie na gruncie zagrożenia czy dominacji, |ecz
zbliźeniu obu kra-
l
partnerstwa G

oczł-wiściezafas- upłynąć miało jednak jeszcze dobrych parę dziesiątków lat, zanim stanowa
bojarstwa solidarnoś-ćszlachty silniej zespolić miała ową wielonarodowościową
mozaikę, t

jaką w xlv i xv w. stało się polskie państwo. przed


i przr-w-ilejami pol- lKazimietzem Jagielloń_
z
}
'§ ostrej rywalizacji 'rryLi"^
stały więc zadania znaĆznie przewyższające możliw_ości i środki, jakimi
zdobywała ona t"n en rgirrny t.Ot dysponował. Mimo najszczerczych wysiłków JagieIlończyka
c0raz to nowe pra- jego następ cy otrzymaii w spadku wielkie terytorialnie', lecz niespójne we_
niezbyt pewnie *ięt.r.ri. państwo, drążone przez silne tendencje odśrodkowe.
miejsca w planach kazimierza zalmowały sprawy skarbu i wojska,
,§riele
poganin, król
ttonu dla swych podstawą siły militarnej ówczesnej polski było
wrymagające gruntownej reformy.
zrnzczlrę koncesje na porpoiit.-.oszenie szlachty. Służyćono miało jednak glównie do obrony kraju,

i następcę Jagie|ly - l poi^ gr^nirami król miał płacić uczestnikom wyprawy żold. Bylo to wytaźne
oar,ę|r*o od średniowiecznej zasady, głoszącej, że podstawowym obowiąz_
surał się on wcielić kiern ,,szlachetnie urodzonych" jest walka, a ptzelewana przęz nich krew uspra-
polskiego od pa- wiedliwia ich wyjątkowy status społeczny. §7 dodatku przyjąI się zwyczaj, po_
si_tr n-rożnych panów, twierdzony w poiowie XV w. w przywilejach cerekwicko-nieszawskich, że po-
zarządzaną wołanie po.polit.go ruszenia wymaga specjalnej zgody zjazdów szlacheckich.
Było więc pospolite ruszenie machiną ciężką,niełatwądo uruchomienia, a w do-
koncepcji po- d"tk,, .Ór", cięściejzaulodzilo w walce. Słabo wyćwiczona, niezdyscyplinowana
państwowości do szlachta okazywała się nieudoln a _ jak vrrykazaly już pierwsze miesiące wojny
\-II i Henryk VIII trzynastoletniej - w starciu z zaciężnymi zawodowymi oddzia|,ami, które stano-
narrołr,wałświetny wiły trzon armii innych krajów w tym okresie. §flodzem pospolitego ruszenia
pra Reipublicae ordi- był dygnitarz ziemski _ wojewoda _ często człowiek zupełnie pozbawiony
lrko program t"t.rrto* wojskowych. Szlachta stawiała się na wypr awę źle azbrojona, nierzad_
uzupełniany w miarę ko w słomi"nych kapeluszach zamiast hełmów, z przestatzałym, odziedziczo-
: lucha zachod- nym po dziadach oriż.-. Bardziej myślałao porzuconej gospodarce, o niedo_
\\Iłoch, Filip kończonych żniwach czy nadchodzących siewach niż o nieprzvjacielu, którego
na|ężało pokonać. Nie byli to jaż średniowieczni, wojowniczy rycetze,
|ecz
la udzial w spisku na
zi ri-ioną dzia|a|- -
spokojni iolnicy, których niełatwo było zamienić w żo|nierzy,
których w XV w. nie brako_
częsty poseł ;ejynym w}jściem'm óglbyć zaciągnajemników,
*"io. wit rztal"-cił się w Ówym czasie typ zawodowego żolnietza, odbiegający
się sprawa unifikacji bardzo od wzorca osobowego rycetza średniowiecznęgo. Najemnik slńyłkaż-
separatyzmów demu, kto miał pieniądze i regularnie placił żold. Najemników werbowano
\eczakże o wzmoc, setkami na terenie śląska,Częch oraz Niemiec i posługiwano się nimi we
rradycyjnie były do wszystkich konfliktactr wojennych epoki. Takich właśnienajemników rzucił

B1
Kazimierz Jagiel|ończyk na Ktzyżaków po klęskach pospolitego ruszenia, po- cała szlachec,
}
F
niesionych na początku wojny o ujście§fisły. Jednak posługiwanie się najem- żadne natomiast l
B
I

\o
nymi oddzialami na szęrszą skalę wymaga|o znacznvch pieniędzy. Najemnicy, Król, który lubił
jeślinie otrzymali w porę żoldu, albo ,,odbierali" sobie sami należność,rabując ważne zadania m
z
6
I kraj, albo przechodzili do obozu przeciwnika. Był to miecz ostry, ale obosieczny tozprawie sądo*n
i należalo operować nim z wielką przezornością. uwagę ich protes
v Dochody zaś,jakimi rozpotządzal Kazimierz, były bardzo niewielkie. Staro- zgodnie z przywi
stwa i tenuty) tj. wyplaty z dóbr królewskich, zadlużonych, pozastawianych ,,gardłowy" pot
i obciążonych różnymi spłatami, przynosiły niewiele. §fpłyo*ry z należących do samego dnia stra
króla żap solnych rlwnież były nieduże, zmniejszyły się zwlaszcza po udzieleniu szczan) uważanr.t
w połowie XV w. szlachcie prawa zakupu soli po obniżonej cenie. Tlochę ,,Dla ochronienia
pieniędzy przynosiły cla, ale już w tym czasie żądano zwolnienia od nich brak oporu ze stl
wszystkich ,,szlachetnie urodzonych", ktltzy też uchylali się w praktyce od 146ż r. stracony{
ponoszenia tego typu opłat. Niewielkie sumy przynosiło poradlne, ustalone Przebieg wyd;
przęz przywilej koszycki na dwa grosze z łanu, ale Kazimierz często musiał je kowa i na fakt ni
zastawiać, aby opędzić najpilniejsze potrzeby. Ratowała go trochę olbora z ko- a także ptzez mi
palni olkuskich (jedna dztesiąta wydobywanego kruszcu), ale była to kropla jeszcze honoremo
w morzu potrzeb. Roczny dochód skarbu królewskiego wahał się w latach cica. Już jednak l
1480-1490 od kilku do 20 tys. dukatów. Ęmczasem atrzymanie tysiąca jezd- dochodzić swych
nych kosztowało w or,vym czasie około 24 tys. dukatów rocznie. oczywiściepostal
Musiał więc król zabiegać o uchwalenie poborów nadzwyczajnych. Nie było Kazimierz J"g.ll
to łatwe, gdyż sz|achta niechętnie sięgała do kies, z trudem tylko dawała się letniej bratał się ;

namówić na dodatkowe świadczenia, żądając za nie znacznych ustępstw dla dobrych ptzljacll
siebie. Okres rządów Kaztmierza przyniósł w rezultacie - wbrew zamierzeniom znacznym kredvtl
króla - niezwykłe wzmocnienie stanu szlacheckiego. Decydującą rolę w fym du i przymus dI
procesie ptzekształcania się Polski w państwo szlacheckie odegrało ostateczne warunki óziałaln<
odepchnięcie od współruądiw miast i mieszczaństwa. Jeszcze za Kazimierza praw dla miast i
'§fielkiego
liczono się z mieszczanami i dopuszczano ich do współdecydowania które utrudniało l
w ważniejszych sprawach państwowych. Jak bardzo zmieniła się sytuacja w tym handlowe -iędrr
zakresie w ciągu niespełna stu lat, dowiodły wypadki krakowskie, które ro- mi. ftg2rlmiał I
zegraly się w czasie wojny trzynastoletniej. 16 lipca 1461 r. ,,rycetz znakomity, mieszczństg-a
lędrzej zTęczyna, rozgniewany na Klemensa, płatnerza, że mu wychodzącemu jego rozwój, jeżt
na wojnę nie wygotował na czas i w zupełnościzbroi", zlajal go i pobił - mieściłosę to t- it
opowiada kronikarza. Klemens pobiegł na tatusz ze skargą i rajcy ujęli się za liwościach. Rórrn,
pokrzywdzonym mieszczaninem. Delegacja krakowskiej rudy udala się na za- iednak zdawał soł
mek, aby prosić o sprawiedliwość żonę Kazimierza Jagiellończyka, królową rr.ę, że rv Polsce
Elżbietę, która obiecala rozsądzić sprawę nazajuttz. i mieszczanie ro
Tymczasem wieśćo zatargu obiegła miasto, które wzburzyło dodatkowo szarrs na odegran
butne zachowanie się Tęczyńskiego, demonstracyjnie spacerującego ulicami. roli, jaka i* F,
Doszło do rozruchów; w ostatniej chwili Tęczyński wraz z synem ukryli się §- Ę-m czasie rn-
w zakrystii kościołafranciszkanów. Ktośjednak wskazał kryjówkę. Mieszczanie lirajach. na prrrl
wyważyli ciężkie drzwi, wywlekli zza szaf magnata i zamordowali go. Młody Fran§i q-lndii'
Tęczyński uratował się dzięki temll, że w zamieszaniu uciekł z kryjówki i scho- POlinczna rni,:<Ł r
wał w przyleglym domu.


ruszenia, po- Cala sz|achecka Polska powstała teraz przeciw krakowskim mieszczanom,
się najern- żadne natomiast miasto nie odważyło się ująć za swymi współbraćmi stanowymi, c
król, który lubił i ceni! Tęczyńskiego, a przy tym miał mu właśniepowierzyć
i
Najemnicy,
riależność,rabując ważnę zadania militarne, stanąlbez wahania po stronie szlachty. Już w drugiej
ostn-, ale obosieczny rozprawie sądowej skazano rajców krakowskich na karę śmierci,nie biorąc pod a
a
u*"gę ich protestów, wskazuią cych, że powinni być sądzent przez sąd miejski,
dzo niewielkie. Staro- ,gojń" z ptzywilejami miejskimi. Trzecia rozpfawa) w styczniu 1462 r., wyrok ź

,,lardłowy', powtórzyla pod nieobe cnośćzdjętych trwogą oskarżonych.


Tego
nvch. pozastawianych
ilyn-l z należących do ,J*.go dnia^ straż zamkowa przybyła na ratusz i aresztowala dziewięciu mie-
ńaszcza po udzieleniu ,rrr^ir, uważanych za glównych sprawców zabójstwa, w tym cztercch rajców. I

kronikarz
nżonej cenie. Ttochę ,,Dla ochronienia reszt| mieszczai wydani zostali" - tak komentuje
l zn-olnienia od nich brak oporu ze strony miasta. Sześciu z uulięzionych zostało jeszcze w styczniu
ili się w praktyce od
7
1,462 r. straconych. c
z
Przebieg wydarzeń wskazuje na szybkie zmiany w statusie społecznym Kra-
[o poradlne, ustalone
mierz często musiał je kowa i na fakt niezwykle łatwej akceptacji tych zmian przez jego mieszkańców,
p mochę olbora z ko- a takżę przez mieszkańców innych miast. Znieważony rzemieślnikujmuje się
u), ale była to kropla jeszcze ho.ro."-, jego współobywatele zdobywają się na zaatakowanie szlach-
p rr-ńał się w latach cica. llż jednak w t;ku procesu zdają sobie sprawę z wtasnej słabości,
przestają

Ę-manie rysiąca |ezd- aocnódzle swych praw i poddają się losowi. Decydujące znaczenie miała tu
rocznie. oczywiściepostawa króla, który okaza| się sojusznikiem szlachty. A przecież
hlrczajnych. Nie było Kazimierz Jagiel\ończyk nie był wrogiem mieszczan. §7 czasie wojny trzynasto-
ldem rylko dawała się letniej bratał-się z mieszkańcami Torunia i Gdańska, w samym Krakowie miał
nagznlch ustępstw dla dobrych przyjacill wśród bogatych kupców, którzy w potrzebie służylimu
- rł-brerv zamierzęnłom ,n^rrnyrr kredytem. popierał kraków w sporach z §rrocławiem o prawo skła-
'drogo-y,
bcr-dującą rolę w tym du i przymu, starał się stworzyć dla kupców polskich pomyślne
ie odegrało ostateczne warunki dzialalności.§fydał wiele przywilejów nowych i potwierdzeń starych
leszcze za Kazimierza praw dla miast i miasteczek koronnych. Zwa|czal szerzące się rozbójnictwo,
do lr-spółdecydowania które utrudniało kontakty
niła się sytuacja w fym handlowe między miasta-
krakog,skie, które ro- mi. Rozumiał potrzeby
l r- -rycerz znakomity, mieszczaństwa, popierał
,że mu wychodzącemu jego rozwój, jeżeli rylko
ń-. z|ajat go i pobił - mieściłosię to w jego moż-
lrgą i rajcy ujęli się za liwościach, Równocześnie
j radv udała się na za- jednak zdawal sobie spra-
ryiellończyka, królową wę, że w Polsce miasta
i mieszczanie nie mają
wzburzyło dodatkowo szans na odegranie takiej
spacerującego ulicami. roli, jaka im przypadla
E,az z synem ukryli się w tym czasie w innych
, knjówkę. Mieszczanie krajach, na przykład we
rmordowali go. Młody Francji czy Anglii. Thm rola
ciekłzkryjówkiischo- polityczna miast, w związ- ,§7óz kupiecki, fragment tryptyku z Mikuszowic pod Bielsko_
ku z ich potęgą ekono- _Białą, około 1470 l (lot.Instytrrt Sztuki pAN, S. Zdowiec)
B3
53"
sku w 1416 r..
§er§r&&&
14 wnątrz. Każde
l
zdrośniestrzeg;
z Lublin, Poznari
I

zdolne do li-sp
toruńskiego ..,-
ka szlachtr-lc.-
ków zaszkodz.:
nie mimo z.lk_:
Było to \\l S .
§[il§* czeŚnie zaspi_
il§§§§
:,._,_

§ § w dzonych".
§
&,§ ]& *§§§§ ffił Sojusz kr'.,.
czej z jej st:_--
,
W kardynała. Z
trzynasto1 etr_ . :

koło Torur:l.:.
nawładcr,;..
litego rusze :-,:..
tj. szerokicil :_.
ła na kró]u ,.. .

Opoki \\ l :
szawskich.:,.,.:
Zttraw połowie miczną, wztastala zkażdym ro-
- wzniesiona na nadbrzeżl Motławy w
XV do_ kiem _ u nas właśnie zaczyna|,a
w. budowla z urządzeniem dźwigowym służącym
Kazinrie rz :.. - ,
podnoszenia ciężańw ptzy zaladanku towarów w porcie. -uvkrótce irl:.::.
l /ń l
Bldzila zachwytodwiedzaiących Gdańsk podróżników maleĆ. Byl to proces ewidentny że król. k: :. .
i król, obserwując jego prze- q, plakrr a- '.' ,

bieg, zdecydował się oprzeć na silniejszej grupie społecznej, zwiększąinicjatywą


checkiej t,,- | _,
niż mieszczanie. Thką grupą była w państwie polskim sz|achta -liczna, bogata, Przedsl..-,,
'§(/'ystępowała
ęnergiczna, solidarna. wyraźnie przeciw mieszczanom, .uq1pierając nusiałr .:,:-.
ich z różnych dziedzin życia, odbierając im nawet prawo głosu w sprawie Polski sc::,, .,
nakładanych na miasta podatków (1456), starając się ograniczyć ich zarobki. \\-e \\-SZr':]:...
'§7
tym właśnieczasie pojawiły się cenniki na to]Mary miejskie, wydawane ptzez ntasl. rl ,:. :
wojewodów, a więc układane w myślochrony interesów szlachty. Zaczynala się d.rlsze:l_: -: . :
już także szerzyć pogarda dla zajęć mieszczańskich. Przy różnych okazjach j szer,:,k:- , ::
podkreślanoniższośćstanową mieszczaństwaiv"ryższość szlachty. Narastała atmo- ]rsr-il..,,.
sfera, która już wkrótce po śmierci Kazimietza lagiellończyka miała dopro- \\-1'5te:,],]: :
wadzić - w t496 r. - do uchwalenia konstytucji zakazującej mieszkańcom miast
_

ii' {'l;;,_g,-.; _,,,1 ,;


zakupu i posiadania dóbr ziemskich oraz zwalniającej szlachtę od opłat celnych. :lkze :,: i ]..
Owe nieprzyjazne sygnały i posunięcia nię natrafiały właściwiena opór
ń]urt. §7ypierane ze zjazdów ogólnopańsfwowych, a nawet prowincjonalnych,
obojętnie przyglądające się najważniejszym wydarzeniom politycznym miasta
coraz wyraźniej schodzily z areny szerszej działalności.Bogate elity batdzi{ inte-
resowały się tłumieniem ruchów średniego mieszczaństwa i biedory (np. w Gdań-

B4
akcją na ze,
sku w 1416 r., w Gdańsku i Toruniu w 1,456 r.) niż solidarną
tr
17 .

wnątrz.Każóemiastostanowiłoodrębną,zamkniętącałośćgospodarczą,za. c
ą
jak Kraków,
sftzegącąwłasnych przywilejów. Największe ośrodki, takie
"jrós.i.
Lublin, pozno:h'itd,,torłyły ^iędry sobązaciętewalki konkurencyjne
i nie były
które od pokoju
zdohć do wspólne go d'zialania. i,otęż.re miasta pomorskie,
c
ą
polity_
io*ńrki.go *.r"ły-* skład Rzeczpospolitej, uważaŁy, że antymiejska
ośrod-
ka szlachty ich nie dotyczy. Ten separatyzm grupy najpotężniejszych =

ków zaszko dzl|batdzo sprawie miejskiej. §7 dodatku liczni najbogatsi mięszcza_

nie mimo zakazów skupowali dobia ziemskie l" ptzechodzili


w szeregi szlachty, a
ź

Byłotowygodniejszeniżwalkaoprawaiprzywilejemieszczańskie,ajedno-
I

al §il
,i

cŹeśnie r^r{okł.^lo snobistyczne mitzenia o wejściudo kręgu ,,szlachetnie uro_


tl 3l &
#
dzonych".
E

rE lt
a
c
ffi
sojo,"królaiszlachryztodzonywogniuwspólnejwalkizmagnatet7ą,ata. 7-

_J
i
,rrj-ł j"j starym odłamem kierowanym przez biskupa krakowskiego, wkrótce
l,ti ffi kuidyn^iu, z;igniewa oleśnickiego,przypieczętowany został
u progu wojny
t."yrr".tol.tniej. §(le wrześniu 1,454 r. ,rbr^n w Cerekwicy,
niewielkiej wsi
do boju, wymogło
koło Torunia, rycerstwo wielkopolskie, grożąc, że nie pljdzie
na władcy dokument obiecuiący, że w przyszłości nie będzie.zwoływal pospo_

litego ruszenia ani nakładał'".*y.r, p"a"ito- bez zgody zjazdów ziemskich,


wymog-
ii. ,?.ror.i.r, rzesz szlachty. Kilka tyg"i"i później w ,podobny sposób
we wsi
ła na królu analogiczny dokrmeni sz|acklta małopolska, zgtomaózona
narodzin statutów cerekwicko_nie_
opoki w pobliżuŃi.r""-y. Tak doszło,do polsce na długie stulecias,
szawskich, filaro wolnosci iwpłl,wów szlacheckich w
które juŻ
wzrastała zkażdym ro- Kazimierz lagiellończyk, prryp^,ty do muru, poczynił ustępstvva,
uznać to,
u nas rvłaśniezaczynaŁa wkrótce -Lły .ię na nim-zeŃcić. Za szczególną ironię losu należy
Ęłro proces ewidentny że kr6|, któiego ideałem była scentr alizowana, silna monarchia absolutna,
w praktyce włisnymi .ęk"-i polożyłfundamenty pod rządy demokracji
szla-
obsentując jego prze-
rcj. z rviększ ą inicjatyw ą checkiej w Polsce i podciął korzenie siły tronu,
dachta - liczna, bogata, przedstawio ne zmiany w strukturach społecznych i politycznych odbijać się
ńeszczan om, wy pier ając *6ar"ril"ie na mentalriości, kulturże, c"ły* sposobie ,żyćia mieszkańców łomu
rarr-o głosu w sprawie i;asńlsŃłpowe gó średiiiowiec za. By|a tó ćpók, ńićżwykle ostre go prze _
nawet sam wygląd kraju
ogtaniczy ć ich zarobki. *; *rłrręr rh dłirdrin^ch. Intensywnie zmieniał się
bjskie, wydawane przez ;ir;;;;i;pJt opr"*,rych, których obszar rósł, lasów, które tu i ówdzie ulegały
osadnictwa
r szlachry. ZaczynaIa się dalszemu znacznetnu prrĆt rrbirniu6. oczywiście mimo postępów
ogromne
Przl- różnych okazjach i szerokiej, prowadzonej od XIII w., intensywnej akcji kolonizacyjnej
dachtv. Narastała atmo- lary i pos"cz e wciąż pokrywały wiiksrą część terytorium polski. w źr'dłach
owych przepastnych borów: las ciem_
llończyka miała dopro- ńrtęp.rją niezwykie obr""o*. określenia wspominane są
iącej mieszkańcom miast ny (nisra"sllua),,splątana gęstwina |eśna(densus nemus), częSto _
ilachtę od opłat celnych. i^k)rź^j" i za"gaiiiuibukówe i leszczynowe, zielone dąbrowy
i łęgi zalesio,ne

iałv rvłaściwiena opór królowały wiązy, olchy, wierzby, topole, graby,


te..n/.rud.rrĆrnr, na których
prze-
nn-et prowincjonalnych, jesiony. Dużo było lasów sosnowych, jodłowych i modrzewiowych, choć
bm politycznym miasta *:"tły *ierzane, liściasto_iglaste, o gęstym poszyciu i bogatym runie. W kniei
_
|"łrro'było grubego i drobnie
jszego zwierźa turów, żlbr6w, łosi, wilków,
Ęate elity bardziej inte-
a i biedoty (np. w Gdań- niedźwićdzi, jeleni, saren, dzików, nie Itcząc ,,pospólstwa" leśnego _ zajęcy,

85
wiewiórek, ptactwa różnych gatunków. Las budził lęk w podróżnym, ale miej- wsiami, Płock,
l scowym dostarczal kryjówki w czasie wojny i żyw1l w czasie pokoju. Grzyby, wek, Sochaczev
I
orzechy, jagody, miód dzikich leśnych pszczól stanowiły cenne uzupełnienie ca. Im dalej w t
\o
poŻywienia najszerszych kręgów ludności, zw|,aszcza wiejskiej. Chłop zastawial tym gęściejskr
z
I

6
wnyki na ptaszki i zające, możni - z monarchą w|ącznie - spędzali dtugie nad nią wsie
tygodnie na łowach, będących w owych czasach nie rylko tozrywką, ale także zwłaszcza w dc
ekonomiczną koniecznością. Dziczyzna odgrywała dużą rolę w codziennym cinku rzeki, od
jadłospisie feudałów, a już tradycyjnie przed każdą większą wyprawą wojenną do Gdańska, lu
czy uroczystością (np. zaślubinami) wyruszano na polowanie, aby zgromadzić budowany bard
zapasy mięsa solonego i wędzonego. Tak przygotowywał się do wielkiej wojny sywnie.
z Krzyżakami '§fładysław Jagiełłow 1,409 r., tak też na przełomie |at 1453 '§7iększość
o
i 1454 całe miesiące spędzil w litewskich kniejach młody lKazimierz Jagielloń- kich stanowił_r
czyk, oficjalnie szykując zwierzynę na swój ślubz Elżbietą Habsburżanką, abyć czasie większe i
może myśląctakże po cichu o zaopattzeniu wojska na nadciągaiące starcie wsie, otoczon(
z Zakonem. uprawnymi i l;
Nowa epoka wkraczala już jednak do puszczy, wprowadza jąc na ;'ej teren których łrr}rpasa
różne ,,przemysły" drzewne. Na polanach wśród najgęstszych ostępów roz- Obszar pól roz
siadały się cotaz liczniejsze budy smolarzy i węglarzy, przygotowujących po- z roku na rok.
szukiwane na rynkach miast towary leśne- smołę, popiół, węgiel drzewny. się teŻ metod1-
Nal'urodziwsze świerki i jodły padaly ofiarą topora drwali; spławiano je następ- trójpoiówką pt
nie rzekami aż do Gdańska oraz dalej, za morzq i sprzedawano na poszukiwane Niwy były naja
maszty okrętowe. za drwalern posuwali się coraz głębiej w gęstwinę leśnąchłop to cenne upras
karczownik i osadnik, rąbiący grube pnie siekierą, uparcie v,rydzierający z gtun- i leśnyrrri, a jet
tu pozostawione korzenie, wypalający na dużych przestrzeniach drobniejsze bliższej okoligv
zarośla. Kierunki penetrowaniapuszczy ptzez człowieka wyznaczanebyly głównie nad wodą tak
przez sieć wodną kraju, daleko 8ęstszą i obfitszą niż współczesna. §fisła, odra znajdowały się
i ich dopłyłvy były szerszq nabrzmiale zwlaszcza wiosną i jesienią wielkimi, pod upra*ę (t
'§fpływała miarkalrri), czę
rozlewającymi się wodami. do nich masa drobniejszych rzek i rue-
czu|ek, strumieni i strumyków. Między lasami ciągnęly się wielkie obszary czyla o prężnoś
'Wygląd
bagien i rozlewisk, zarosłych bogatą roślinnością,zdradli,v,rych dla jeźdźcai pie- i ro;
szego. Nie brakło też większych i mniejszych jezior, któte zręcznym rybakom i jeiwarunkót,
dostarczaly ryb rlżnego gatunku. Nad brzegami wód, w dolinach rzek i nad łopolsce i na \l
łagodnymi zagłębieniami jeziot rozsiadały się liczne osady, wsie i miasta. oczy- placu zrlanego
wiście zalmowały przede wszystkim btzegi głównych rzek, tj. '§7isły i odry, oraz wodny - tu §-
ich dopływów. Najbardziej nasycone skupiskami ludzkimi były tereny nad- leżące do rrieś
odrzańskie, od opola począwszy przez wtoclaw aż po Głogów, a także obszary podarn-, zq-. L
położone nad lewobrzeżnymi dopływami odry - Ś|ężą,kaczawą i Bobrem. Były i zagrorlnicr. K
to już jednak tereny zhołdowane przez czechR choć nadal we władaniu książąt opodal. na sic
piastowskich. podobnie gęsto zaludnione były okolice leżące nad średnią'§fartą i podróznrch. l
koło poznania oraz dawna kolebka państwa polskiego - pojezierue wokół śqieżokarczog
Gniezna, Mogilna i Kruszwiclł, a także dolina Prosny koło Kalisza (gdzie w cza- polsce i na Po.'{
sach rzymskich przebiegał słynny szlak bursztynołvy) oraz dotzecze'warty koło obu stronach p,
sieradza, Ludne bylo także lewobrzeżne dorzecze §7isły od krakowa po san- lirt"r-* tererrie p
domierz oraz dorzecze mazowszańskie, gdzie rozsiadły się, otoczone licznymi .*"*;__i. *

B6
podróżnym, ale mie!-
wsiami, Płock,'§7łocła-
pasie pokoju. Grzyby, wek, Sochaczew iŁęczy- c
ż
ca. Im dalej w dół §7isłn
f, cenne uzupełnienie tym gęściejskupiały się
rkiei. Chłop zastawia|
nie - spędzali długie
nad nią wsie i miasta. i

Zw|aszcza w dolnym od-


n rozr,vwką, ale także
cinku rzeki, od Chełmna
i role w codziennym do Gdańska, ktaj byl za-
Ę sl-prawą wojenną budowany bardzo inten-
}
c

ianie. aby zgromadzić l

s}'wnie,
się do wielkiej wojny
Większośćosad ludz-
t przełomie lat 1,453 kich stanowiły w owym
E

7 }.aztmierz Jagielloń- czasie większe i mniejsze z


lHńsburżanką, abyć wsie, otoczone polami Rycerze i chlopi, fragment tryptyku ierozolimskiego
l nadciągające starcie uprawnymi i łąkami, na z tościołaNaiSńętsze| Maryi Panny w Gdańsku, koniec XV w,
których wypasano bydło. (fot. Instytut Sztuki PAN, J. Mierzecka)
fadzaląc na leJ teren Obszar pól rozrastał się
Frsł-ch ostępów roz- z roku na rok. Szybki |r"y.or, nastąpił zwłaszcza * XIy stule,ciu.
Doskonaliły
Fzvgotowujących po- się też metody uprawy-i używane przez r:lnlków narzędzia. upowszechniła się
Piół. rr.ęgiel drzewny. trójpolówka ,,poi"g^ią.r^ na,podziaIe arcałl_uprawnego na trzy części, tzw. niwy.
Ę spłaiviano je następ-
Nirvy były nalczęściej' ogr^dr^n" płotami pleclonymi z chrustu
i gałęzi. Chroniło
irano na poszukiwane to cenne uprawy przejszkodnikami, ,^i6*no zwierzętami
gospodarskimi, jak
ts gęsnvinę leśnąchłop
l s-ldzierający z grun- i leśnymi,a jedrro.zesnie wyciskało charakterystyczne pięlno na pejzaźu naj_
łąki, położone zwykle
bIiższejokohćy wsi. Grodzono również i pilnie strzeżono
tsrzeniach drobniejsze poza układem niwowym
,r"a *oaą, t"t uby bydło łatwo mogło się napić.
Ęnaczane były głównie gruntów świeżowziętych
znajd,owaiy się dośćliczne w owym czasie skrawki
ńłczesna. Wisła, Odra
ną i jesienią wielkimi,
poj op."*ę irr_. kopaniny albo karczunki, zwane także klinami lub przy_
_i".t .ręrro lrżie dosć d"l.ko od wsi i jej zabudowań. Ich liczba świad_
ńniejsz_ych rzek i rue- "_i),
czy|a o prężnościosady i tendencjach do jej rozbudowy,
się lvielkie obszary '§rysląd
jeźdźcaipie- i rozplanowanie wsi r'óżnlły się znacznie ,w za|eżnościod dzielnicy
hT-ch dla §( Ma_
i jej wiunków terenowy ch orazwielowiekowych tradycji bu,dowlanych.
źęzręcznym rybakom się zwykle wokół
łopolsce i na Mazow;ro n^ przyk|,ad zabudowania grupowały
b dolinach rzek i nad zbiornik
plu.., ,*"rr"go nawsiem, nu k,óry_ najczęściej znajdowaŁ się wspólny
Ę s-sie i miasta. Oczy- wodny_tuwporzeletniejnocowałoponakarmieniuinapojeniubydłona-
ą ti. Visły i Odry, oruz
|eżącć do wieśniakow.woloł nawsia 1eżaly dom, i zls,.9d|
bogatych gos_
dmi b,vły tereny nad- się chłopi g|6,ź,si
podurry, tzw. kmieci, nieco da|ej, na skraju wsi, gnieździli
[ogóu-, a takżę obszary |eża|a zv,rykle
',aczavą i Bobrem. Były i zagrodnicy. ]Katczm'a, niezbędny element każdej większej osady, jak
hl rte władaniu książąt
opń"l, na skrzyżowaniu dńg,, obsługuiąc zarlwno,ludność miejscową, na
i pod.ó;ny.h. Inny Ęp wsi, aliari"i może nawet malowniczy, Występował,
Ęce nad średniąWartą §fielko_
świeżokarczowany.h obrr"ru. h, zvlłaszcza w południowo_zachodniej
o - pojezierze wokół polsce i na podgóizu.Wzdlaż drogi przebiegającej środkiem wsi
wytyczano po
b Kalisza (gdzie w cza- szerokoś-ci^kilkudiiesięciu metrów. Sama droga w fa_
obu stronach pasy
v dorzecze'Warty koło 'runtu ptzebiegalanajczęściej dołem, często wiła się wzdŁlż
listym t.r"rri" pojgórskim
r od Krakowa po San- ku górze. zagto_
sffumienia czy rzeczki, niwy natomiast wznosiły się łagodnie
się. otoczone licznymi
87
jeszcze radlić i
dy kmieci budowano pośrodku owych wyfyczonych pasów gruntu, stąd zabudo-
§
wania często ciągnęły się wzdłużdrogi, czasem na przestrzeni kilku kilometrów. wysiewano na 1

ruepę i ruepnń
ts
Ten typ wsi, zwany ulicówką, można do dziśspotkać na Podgórzu.
siewca ruszał l
I

\o
Zagrodę kmiecia, tzw. siedlisko, tworzylo kilka zabudowań wzniesionych
z cane następnie
najczęściejz drewna. optócz pomieszczenia mieszkalnego, składającego dę za-
raz jeszcze zabl
I

6
t zv,ryczaj z jednej izby, czasem także przedsionka, były to (dobudowane zwykle
3
V pod jednym dachem do izby) komora, chlewik i obora, spichrz, stodoła. Ęlko Najwięcej s
jęczmienia. N{r
w uboższych zagrodach ludzie i zwierzęta gospodarskie mieścilisię w tym sa-
mym pomieszczeniu.Izbę ogrzewał wielki gliniany piec z okapem, dym ulatniał nym średniorr
niesionej do Pc
się przez komin, zazwyczaj drewniany, ale oblepiony gliną dla ochrony przed
pożarem; chat kurnych było już niewiele. Zagroda otoczona była płotem z chru-
wymieniają na
stu, który ogradzal także polożone koło domu sad i ogródek. §7ielu kmieci
nego zlarna zb
polskiego nies
rozporządzało wcale znacznym dobytkiem, a ich sytuacja prawno-społeczna nie
Francji.
byla zła7.
Do uprawy póI ażywano że|aznych pługów, radeł i bron, które były coraz Sporą rolę
|iczniejsze i cotaz lepiej wykonane. Jako zwierzęta sprzężilne nadal pracowały
hodowla, chor
(np. w Niderla
głównie woły. Chów koni był tzadszy, chroniono je ptzed ciężką pracą, gdyż
były drogie. Służyłyprzeważnie do transportu, a także jako konieczne wypo- ralna karma n
pasąc się, iedr
sażenie oddziałów zbrojnych na wypadek wojny. Niemniej jednak liczba wzmia-
nek o koniach roboczych rośniew źródlach na przełomie xlv i xv w., świad- oczywiściepn
cząc o wzrościezamożnościwsi. Koni roboczych używano zwlaszcza do brono- i zmagazynon-l
wania - ptacy nie tak ciężkiej jak orka, ale wymagającej szybszego i lżejszego że nie znano i
poruszania się po zotanej roli. Od XIII w. zr'ano już na polskiej wsi, a w XIV bardza trudny
i XV w. szeroko stosowano żelaznąkosę do ścinania trawy, atakŻe do sieczenia wystarczałv dt
jarego owsa. O rozpowszechnieniu się kosy świaóczy wczesne związanie jej - nastowieczna
podobnie jak na zachodzie Europy _ z wyobrażenięm śmierci. 'Ma kosa wisz niemiecka czr
fsitowie], trawę siecze , przed nię nikt nie uciecze"8
_ grozi śmierćMistrzowi Rozw-iialo
Polikarpowi w piętnastowiecznym poemacie, przypominający^ o nieubłaga- wieś. Pomyśln
nym kresie ludzkiego żywota. Zboża żęto sierpami, które miały szerokie, wyko- zapoczątkoaił
tane z dobrego żelaza ostrza. Inne jednak narzędzia rolnicze, na ptzyk|ad Mieszczaństqr
grabie, widły, byly najczęściej nadal drewniane, co najwyżej opatrl-wano je gorliwiej za|ęł
metalowymi okuciami. Drewniane były również, choć z okuciami, wozy i sanie szyła się liczb
shżące do transportu towarów rolnych na rynek miejski. zwlaszcza kra
Praca wieśniaka byla niezwykle ciężka9. Trudna byla zwlaszcza obribka ri,nkami óm,:z
*r 7..fu6rłńe
ugoru, gdyż wbrew pozorom nie można go było pozostawiĆ na caly rok bez
kultywacji. Przeznaczony pod uprawę ugót trzeba było zaorać już w czerwcu, lirviło rozn-ół
jedrvabi, cieni
najpóźniej w lipcu, i to dwukrotnie. Raz pługiem, który musial poruszyć zbitą,
zaskorupiałą ziemię, ptzerośniętągęsto twardymi korzeniami licznych roślin, poc4"niła aku.
potem _ w kierunku poprzecznym do skib - radłem.
'§V'e
wrześniuhlb paździer- się rozmairrcl
niku, tuż przed siewem ozimin, orano ugór po raz trzeci. Na polach jarych, Przyspieszonr-
ptzeznaczonych pod owies, wystarczala jedna orka wraz z bronowaniem. Od- takich iali kn
bywało się to pod koniec marca lub na początku kwietnia, gdy tylko ziemia
rozmarzla. Tam jednak, gdzie miano zasiać rośliny strączkowe, włókniste lub
jęczmień, trzęba było grunt orać dwukrotnie - wiosną i jesienią, potem zaś

8B

,J
L
gnrnru, stąd zabudo- jeszcze radlići bronować. siano w r'żnych terminach. Na początku kwietnia I
iń;i;*;"" na przyk|adowies i roślinystrączkowe, w czerwcu - p::,:, '?i!7: €
r
Elri kilku kilometrów.
ruepęirzepnik,wewrześniu-oziminy.odbywałosiętooczywtŚcteręcznre:.1
Podgórzu. niósł ziarno, tozrzlJ_ §
siewca ruszał w pole boso, przepasany p\acht'ą, w której
dolł-ań wzniesionych siewie musiał pole
cane następnie s"e.okim, półkolistym'ruchem"na skiby. Po E
ą składającego się za-
raz jeszcze"ub.orro*uZ.,'aby starannie pokryć cenne ziarno,zięmią, ___:^__ $
(dobudowane zwykle pszenicy,
pichrz, stodoła. Ęlko Ńajwięcej siano żyta, zwanego w owych latach tżą, obok owsa, *
zn'aczenieLi"ł" uprawa bardzo popularnego we wczes_
jęczmienia. Mniejsze E
mieścilisię w tym sa-
nym średniowieczuńr", a także o,k'i,"u (gatunek pszenicy), *Ąi.|:1,;
okapem, dym ulatniał
,i.rior.j do polski ze \X/schodu w XIV w. tatarki. Z rcg'in strączkowych żródla Ęl
wymieniają nalczęściej groch, soczewicę i oT kę pastewną, Z
ną dla ochrony przed jednego
na br ła płotem z chru- ,rlrsia- a
rolnictwa
nego ziarna zbierano trzy) cztety, a nawet pięć ziarenlo V{d.alrojć. t
gpódek. §7ielu kmieci rolnictwa sąsiednich Niemiec czy E
pra\\-no-sp ołeczna nie |oT.ki.go niewiele ustępowała wydajności
Francji.
Sporą rolę w gospodarstwie wiejskim przełomu XIV. i
XV w, odgrywala
ron. które byŁy coraz zachodniej Europy
żajne nadal pracowały hodówb .rróe ,t"ł, ona niżej niż na pewnych terenach
stanowiła natu-
hO. ; Ńiderlarrduch, Francji).-Główne |ożl.wienie
inwentarza
rd ciężką pracą, gdyż gdYŻ bYj|o,
jako konieczne wypo- ralna karma nu pu.ńirk".h, któ.. ,.roii"ły być bardzo tozleg|e,
pasąc się, jednocześni e niszĆzyło i wydeptywało trawę, Na
zimę trzeba był'o
i iednak liczba wzmia-
oczywiście przygotować odpowiedn" ,ip^"y paszy) a więc.skosić,
wysuszyć
e Xr\' i XV w., świad-
i ,mugazynować siano, zebrić blczynę i żoŁędz\e dla nierogacizny (pamiętajmy,
p mlłaszcza do brono- z regułY
że nie znano jeszcze z-iemniaka). Zima, a zwłaszcza przednówek, bYŁa
i szrbszego i Lżelszego _ rzadko kiedy zapasy
polskiej wsi,awXIV bardzo trudnym okresem tak dla zwierząt,jak i dla ludzi
wystarcza1y
jo .rowych zbiorów_ Ale tego typu kłopory przeżywaŁa cala pięt_
6 a takze do sieczenia
nastowieczn" Eorop". §rieś polska nie by|,a zapewnę dużo uboższa
niż wieś
czesne związanie iei -
nięrci. ,,Ma kosa wisz niemiecka czy francuska tej epoki.
Rozwijało się w owyclr latach nie tylko rolnictwo i bogaciła się
nie rylko
1ozi śmierćMistrzowi
wieś. pomyślne zakończenie wojny trzynastoletniej i otwarcie
drogi ku morzu
inająq-m o nieubłaga- ziemiach polskich.
niałv szerokie, łrryko- z:apoczątkowalo fazę nowego ożywienia ekonomicznego na
na Życia PolitYcznego tYm
l
Mi.sz.zaństwo odrowa.r. ptzez szlachtę ,§V, margines
;6lnicze, na przykład poszczególnych miastach powięk_
gorliwiej zaję|o się handleń i produkcją.
|nrźej opatrywano je Kupcy polscy,
okuciami, wozy i sanie 7ń ,rć iciba cechów i pojawiły'nawiązywali
nowe galęzie wytwórczości.
zwłaszcza krakowscy i gd^ańscn kontakty z odległymi wielkimi
i Augsburgiem,,Antwerpiąi Lyonem,
ila zvlaszcza obróbka rynkami ówczesnej Europy - Norymbergą
Na zachodzie wzrósl popyt na polskie produkry leśne i hodowlane, co umoż,
tanić na ca|y rok bez _ korzeni, win,
z"aorać już w czerwcu, liwiło rozwój importu p|sz.rkiwunych iowarów luksusowych
cienkicń płócien. Rozwijało się wydobycie kruszców i soli, postępy
musiał poruszyć zbitą, i.J**i,
'porrynń^akumulaija kapitału, nowe ożywienie spowodowało upowszechnienie
niami iicznych roślin, zalążki weksla),
srześniulub paździer- .ię .or*"ity.h forń k.jyt., (p.""l"*y-bezgotówkowe,.czekt,
przyspieszony obrót rzutował na fytm życii w wielkich ośrodkach miejskich,
eci. Na polach jarych, poznai, i jarmarkach spotykali
t"ki.ń jak Kraków, Gdańsk, Lubiin. Na targach
l z bronowaniem, Od-
się cujzoziemcy i polacy, mieszczanie i szlachta, a nawet zamożniejsi
chłopi,
rnia. gdy rylko ziemia
czkorve, włókniste lub kiprrąr, t^rgująr, wymieniając towary i pieniądze, zaciągając otaz spłacając
poży czki, podpisuj ąc kontrakty.
1 i jesienią, potem zaś
89
6
Ożywienie gospodarcze ptzyczynlło się do szybkiego rozwoju kultury mate-
F
rialnej. Rosnąca stopa życiowa zatówno mieszczan, jak i szlachty znalaz|a Wraz
\o
I

w cotazwyższych wymaganiach w zakresie stroju, odżywiania się, wyposażania


mieszkań, sposobu spędzania wolnego czasu. Stopniowo, w szerszych kręgach,
z
I popularyzowały się wykwintne materie noszone we wczesnym średniowieczu
tylko ptzez możnych - jedwabie, aksamity, atłasy. Używano cotaz powszechniej
V bielizny z cienkiego plótna zdobionego koronkami. Na stołach pojawiały się
zagtaniczne produkty - węgierskie, włoskie, hiszpańskie i francuskie wina,
cukier, pomaraicze, cytryny.
Mimo że podróżujący po Polsce w drugiej połowie XV w. cudzoziemcy
narzekali na prymitywizm oferowanych warunków noclegowych, brak wina,
nudę postojów w małych miasteczkach" (te same skargi słychać będzie zresztą
także w następnych stuleciach!), to jednak byla to ważna epoka zmian w kul-
tarze dnia codziennego i formach międzyludzkich kontaktiw. Znany wiersz
Słoty O chlebowym stole|L świadczy o ptzykładaniu coraz większej wagi do
umiejętnościzachowania się w towarzysfwie, prowadzenia gładkiej konwersacji,
okazywania niezbędnego szacunku niewiastom, osobom starszym lub wyższym
rangą społeczną. Społeczeństwo akazane przez aatora wiersza to zbiorowość
wyraźnie zhierarchizowana, rządząca się podobnymi jak na zachodzie Europ5
dośćjuż subtelnymi regułami dobrego wychowania i rycerskości.Barbarzyńsrwo
i prostactwo były natychmiast piętnowane i wyśmiewane. §fiersz Słoty jest
także dodatkowym dowodem istnienia rozwiniętego jlż poczucia humoru i ko-
mizmu, którymi potrafiono operować przy rlżnych towarzyskich okazjach.
Śludy t.go typu postaw odkrywają zresztątakże historycy sztuki w plastyce tego
okresu, zw|aszcza w miniaturach, gdzie często przewlja się motyw blazniw
i głupców w groteskowych pozach lub małp parodiujących zachowania ludz-
kie", także w przedstawieniach rycerzy (moryw tzw. zbroi szyderczej)la.
Przemiany w warunkach materialnych bytu lączyły się więc z przelomem
w sfetze mentalności, w świecie zachowań, idei oraz wyobtażeń, a także w sfe-
rze sztuki, będącej artystycznym -vq'tazem rozwoju duchowego epoki. Od tej
strony og|ądany wiek XV ukazuje nowe perspektywy i osiągnięcia, totujące
drogę ku humanizmowi i zalążkom renesansu.

You might also like