You are on page 1of 4

Towarzystwo przyjaźni męża z żoną

Wojciech Młynarski

Są w życiu takie chwile, znają je wszystkie żony


Takie chwile łaskawe dla pomysłów szalonych
I właśnie w takich chwilach przemyka mi przez głowę
By eksperymentalnie stworzyć dwuosobowe

Towarzystwo przyjaźni
Towarzystwo przyjaźni
Męża z żoną, męża z żoną
By się dłużej nie drażnić
Kłótni stan unieważnić założone
Prezesów dwoje: ja i ty, kochanie
Robiło sobie by co dnia zebranie
By w zrozumienia pełnej atmosferze
Pogadać szczerze i pomilczeć szczerze

W Towarzystwie przyjaźni
W Towarzystwie przyjaźni
Męża z żoną, męża z żoną
W którym całkiem poważnie
W którym całkiem poważnie uchwalono
Że uśmiech, co się dotąd zjawiał rzadko
Jest dobrowolną i codzienną składką
I że możliwe są, wieszczu Adamie
W małżeńskim stanie - przyjaźń i kochanie

Gdyby tak lat choć parę przeżyła nasza para


Powinni dać nam za to Nobla albo Oskara
Jest druga po północy, ucichły już tramwaje
A ja przecieram oczy, a mnie zasnąć nie daje

Towarzystwo przyjaźni
Towarzystwo przyjaźni
Męża z żoną, męża z żoną
Siłą mej wyobraźni
Siłą mej wyobraźni utworzone
Tak mało miły trzeba, by je stworzyć
Codziennym, drobnym smutkom kres położyć...
Zrozumieć troski serca kobiecego
Być jednocześnie mężem i kolegą

W Towarzystwie przyjaźni,
W Towarzystwie przyjaźni
Męża z żoną, męża z żoną
W którym całkiem wyraźnie
W którym całkiem wyraźnie dowiedziono...
Że oto mogą się w małżeńskim stanie
Spotkać ze sobą przyjaźń i kochanie
I koleżeństwo i uczucie tkliwe

Tylko, że to jest, tylko, że to jest absolutnie niemożliwe

Mały książę ( Antoine de Saint Exupery)


Mały Książę z uwagą śledził ten pęd, zupełnie niepodobny do innych pędów. Mógł to być nowy gatunek
baobabu. Lecz krzak szybko przestał rosnąć i zaczął się formować kwiat. Mały Książę, który śledził
pojawienie olbrzymiego pąka, wyczuwał, iż wykwitnie z niego jakieś cudowne zjawisko, lecz róża
schowana w swoim zielonym domku przygotowywała się powoli. Starannie dobierała barw. Ubierała się
wolno, dopasowywała płatki jeden do drugiego. Nie chciała rozkwitnąć pognieciona jak maki. Pragnęła
zjawić się w pełnym blasku swojej piękności. O, tak! Była wielką zalotnicą. Jej tajemnicze strojenie trwało
wiele dni. Aż pewnego poranka - dokładnie o wschodzie słońca - ukazała się.
I oto ona - która tyle trudu włożyła w swój staranny wygląd- powiedziała ziewając: - Ach, dopiero się
obudziłam... Przepraszam bardzo... Jestem jeszcze nieuczesana. Mały Książę nie mógł powstrzymać słów
z zachwytu: - Jakaż pani jest piękna!
- Prawda odpowiedziała róża cichutko.
- Urodziłam się równocześnie ze słońcem. Mały Książę domyślił się, że róża nie jest zbyt skromna, lecz
jakżeż była wzruszająca!
- Sądzę, że czas na śniadanie - dorzuciła po chwili - czy byłby pan łaskaw pomyśleć o mnie? Mały Książę,
bardzo zawstydzony, poszedł po konewkę i podał jej świeżą wodę.
Wkrótce swą trochę płochliwą próżnością zaczęła go torturować. Pewnego dnia na przykład, mówiąc o
swych czterech kolcach, powiedziała: - Mogą zjawić się tygrysy uzbrojone w pazury...
- Nie ma tygrysów na mojej planecie - sprzeciwił się Mały Książę - a poza tym tygrysy nie jedzą trawy.
- Nie jestem trawą - odparła słodko róża.
- Proszę mi wybaczyć...
- Nie obawiam się tygrysów, natomiast czuję wstręt do przeciągów. Czy nie ma pan parawanu?
"Wstręt do przeciągów to nie jest dobre dla rośliny - pomyślał Mały Książę. - Ten kwiat jest bardzo
skomplikowany."
- Wieczorem proszę mnie przykryć kloszem. U pana jest bardzo zimno. Złe są tu urządzenia. Tam, skąd
przybyłam... Urwała. Przybyła w postaci nasienia. Nie mogła znać innych planet. Naiwne kłamstwo, na
którym dała się przyłapać, zawstydziło ją. Zakaszlała dwa lub trzy razy, aby pokryć zażenowanie.
- A ten parawan? - Ja bym przyniósł, ale pani mówiła...
Wtedy róża znów zaczęła kaszleć, aby Mały Książę miał wyrzuty sumienia.

Uzupełnij tabelę: typowe zachowania mężczyzny i kobiety


RÓŻA W OCZACH MAŁEGO KSIĘCIA MAŁY KSIĄŻĘ W OCZACH RÓŻY
Piękna, potrzebująca, nie może sama przydatny dla niej, zawstydzony, naiwny,
opiekować się za sobą, tortoruje go gdy nie manipuluje go.
poddaje się dla niej.

NAPISZ CZYM CHARAKTERYZUJE SIĘ :


• Typowa kobieta : Czuje obowiązek aby dotarła uwagi mężczyzy, jest
obojętna wobec zainteresowań mężczyzn, ma wielką listę upotrzebowanów.

• Typowy mężczyzna : Czuje obowiązek spełnić chęci i pragnień kobiety, chce


dowiedzieć się głebiej o zainteresowaniach kobiety albo wiecej o tym, co dla
niej podoba się.

You might also like