You are on page 1of 82

III WSPÓŁCZESNA GOSPODARKA RYNKOWA

Rynek i jego mechanizmy stanowią podstawową formę kreowania i


dystrybucji bogactwa w społeczeństwie. Popyt i podaż decydują o tym co jak
i dla kogo produkuje gospodarka. Dzięki temu na skutek wielu wyborów
indywidualnych, rozstrzygane są również społeczne problemy w skali
makroekonomicznej.

Konsument rozstrzyga

Praktycznym przejawem działania mechanizmu niewidzialnej ręki rynku jest


równoległe dążenie przedsiębiorców do maksymalizacji osiąganego zysku i
konsumentów do maksymalizacji swojego zadowolenia w ramach
posiadanych możliwości finansowych.
Zysk przedsiębiorcy w gospodarce rynkowej zależy od wielkości popytu
na jego towary i kosztów, jakie musi on ponieść, aby wyprodukować.
Wielkość sprzedaży zależy od tego, na ile producentowi udało się utrafić z
ofertą w gusta, i możliwości finansowe konsumentów. Jego własny zysk jest
zatem uzależniony od tego na ile „dogadza” nabywcy swoich produktów.
Konsument na rynku posiada określoną siłę nabywczą związaną z
posiadanymi środkami, które może wydać. Wydając swoje pieniądze będzie
kierował się zamiarem uzyskania maksimum korzyści za własne środki.
Wyselekcjonuje te dobra, których konsumpcja da mu najwięcej zadowolenia.1

Rynek konkurencyjny

Z punktu widzenia konsumenta, najlepszy rynek to taki, w którym


indywidualny producent czy sprzedawca jest jedynie jednym z wielu
podmiotów oferujących to samo dobro. W takich przypadkach, producenci,
którzy chcą utrzymać się na rynku, muszą nie tylko dbać o jakość swojego
wyrobu, lecz również zwracać uwagę na poziom ceny w porównaniu z innymi
dostawcami. Jeśli towar będzie zbyt drogi, nie znajdzie nabywcy. Konsument
może więc poprzez dokonywane wybory decydować o tym, który
przedsiębiorca osiągnie zysk i utrzyma się na rynku. Taką sytuację określamy
jako rynek konkurencyjny.
1
Próby określania profilu produkcji i konsumpcji w sposób administracyjny (centralne
planowanie) okazały się nieskuteczne i całkowicie nieefektywne. Jakkolwiek na tzw.
wolnym rynku również występują lokalne marnotrawstwa czy nieefektywności, ich skala
jest znacząco niższa. Dobrą ilustracją takiej sytuacji może być fakt, iż większość
gospodarek centralnie planowanych rozwijała się wolniej od państw, w których dominował
model gospodarki rynkowej. Także w skali mikro obywatele państw o gospodarce
centralnie planowanej borykali się ze specyficznymi problemami nie mogąc np. kupić
towarów na jakich im zależało.  
Wolny rynek jest płaszczyzną nieskrępowanej konkurencji, która stawia
konsumenta, jego prawa w centrum obrotu gospodarczego. Tym samym
konsument ma prawo wyboru najkorzystniejszej dla niego oferty. Podejmuje
decyzję za pośrednictwem pieniądza - uniwersalnego środka wymiany.
Dokonując zapłaty przekazuje producentowi w zamian za dobra i usługi
wartość, jakiej nośnikiem są pieniądze  (może się to oczywiście odbywać przy
udziale pośrednika – hurtowego i detalicznego). Producent dzięki zapłacie
może uregulować swoje rachunki, zapłacić należność swoim dostawcom i
podmiotom, które udostępniają mu środki produkcji a więc gospodarstwom
domowym, do których należy kapitał ziemia i praca.
W ten sposób na rynku utrzymują się tylko ci spośród przedsiębiorców,
którzy są wynagradzani przez nabywców ich dóbr i usług. Sprawnie
działająca gospodarka wyklucza bowiem również możliwość długotrwałego
funkcjonowania niezgodnie z trendami występującymi na rynku. Zgodnie z
jednym z podstawowych powiedzeń ekonomistów „nie ma obiadu za darmo”
– w gospodarce rynkowej za wszystko z czego korzystamy, trzeba płacić.
Czy jednak w czystym procesie rynkowym zawsze dokonuje się zawsze
„dobrych" wyborów? Czy zawsze produkuje się „najlepsze" wyroby, stosując
„najlepsze" kombinacje nakładów? Czy podział produktu jest zawsze taki, że
każdy ma w nim najlepszy" i najbardziej, „społecznie pożądany" udział? Nie!
Nie zawsze tak się dzieje.

Spór plan czy rynek

Od wielu lat trwa spór miedzy zwolennikami i przeciwnikami gospodarki


rynkowej. Zobaczmy, jakich argumentów używają obie strony?

Zwolennicy gospodarki rynkowej

1. Ci, którzy opierają się na krytyce gospodarki centralnie planowanej.

* Logika planu sprzyja tworzeniu się biurokracji, która prowadzi do dużego


marnotrawstwa oraz do powstania nowej, dominującej klasy społecznej do
potrzeb i dużego marnotrawstwa.
* Brak odpowiedzialności ze strony przedsiębiorstw jest źródłem
niedostosowania produkcji do potrzeb.
* Plan centralny nie pozwala na szybkie dostosowanie produkcji do
zmieniającego się popytu i technik produkcji.
* Plan centralny i nakazy nie stymulują innowacji.
* System oparty na centralnym planowaniu nakazowo-rozdzielczym
zarządzania nie sprzyja właściwemu wykorzystaniu wszystkich czynników
produkcji, nie zapewnia również sprawiedliwego podziału wytwarzanych przez
ludzką pracę produktów.
2. Ci, którzy wykazują korzyści wynikające z gospodarki rynkowej.

* W gospodarkach rynkowych hierarchia wynagrodzeń odzwierciedla


zróżnicowanie skuteczności działania jednostek.
* Zysk jest wynagrodzeniem za efektywność.
* Zdecentralizowany charakter decyzji w gospodarce rynkowej sprzyja
wolności politycznej.
* Proces rynkowy pozwala na osiągnięcie specjalizacji w produkcji tego, w
czym jesteś najlepszy, a następnie na sprzedaż tych wyrobów w celu
umożliwienia nabycia potrzebnych ci innych wyrobów. Jeśli każdy z nas jest
lepszy od drugiego, to w sumie wytworzymy i podzielimy więcej, niż wtedy
gdyby każdy z nas musiał wytwarzać sam wszystko, co mu jest potrzebne do
życia, a powinien być lepszy, bo każdy z nas się specjalizuje, czyli zmierza do
doskonałości.
Czy jest jakiś powód, dla którego warto jest ograniczać innych w
produkowaniu dostarczaniu dóbr dla ciebie, a ciebie w produkowaniu i
dostarczaniu dóbr potrzebnych innym? Okazuje się, że tak i to wiele. Tak
przynajmniej sądzą zwolennicy centralnego planowania

Zwolennicy gospodarki centralnie planowanej

Niezależnie od zamożności, którą przynoszą gospodarki wolnorynkowe, część


ludzi z trudem przyjmuje do wiadomości, że zasady wolnego rynku mają
ogromną wartość. Niezależnie od tego, jak często rozpadają się systemy
gospodarki planowej niektórym ludziom nadal wydaje się, że wszystko
działałoby doskonale, gdyby tylko planowano lepiej.
Wiecej na ten temat w felietonie J.Winieckiego: Serce i portfel Tygodnik
"Wprost", Nr 1198 (20 listopada 2005), który znajduje się w materiałach
fakultatywnych

1. Ci, którzy krytykują gospodarkę rynkową twierdzą.

* W gospodarce rynkowej decyzje, co do ilości i jakości produkcji są


uzależnione od spodziewanego zysku. Wynika stąd, że produkcja jest
wyznaczana przez popyt efektywny natomiast dobra, które należałoby
wytwarzać ze względów społecznych, nie są produkowane.
* Nie bierze się pod uwagę wpływu działalności gospodarczej na środowisko.
* Logika rynku sprzyja zawłaszczeniu środków produkcji przez mniejszość, co
prowadzi do eksploatacji nierówności i alienacji pracowników.
* Duże spółki mają zbyt dużą władzę.
* Taki rodzaj organizacji prowadzi do kryzysów, gospodarczych, które
sprzyjają marnotrawstwu społecznemu i gospodarczemu (np. bezrobociu).
2. Ci, którzy wykazują korzyści wynikające z planu argumentują.

* Logika planu pozwala w większym stopniu uwzględnić potrzeby społeczne.


* Ubodzy nie są tak biedni, jak w gospodarce rynkowej.
* Plan pomaga wziąć pod uwagę dłuższy horyzont czasu.
* Plan pozwala pełniej wykorzystać zasoby.
* Plan umożliwia lepszą alokację zasobów
Krytycy niewidzialnej ręki twierdzą, że jeśli robi ona coś dobrego, to
zapewnia co najwyżej realizację celów indywidualnych (nie wszystkich zresztą
jednostek), a dla realizacji celów ogólnospołecznych niezbędna jest interwencja
państwa.
Z przedstawionej powyżej argumentacji wynika, że „obie strony mają w
jakimś stopniu rację. Istnieje dość powszechne przekonania, że rozwiązania
skrajne mogą dobrze służyć jednostkom lub co najwyżej poszczególnym
grupom społecznym, ale na długą metę źle służą społeczeństwu jako całości.
Całkowicie wolny rynek sytuacja, w której „nie poddawana żadnej kontroli i
kierująca się tylko i wyłącznie własnym interesem jednostka, robi tylko to, co
uważa za korzystne dla siebie. Ale skutki tego działania niekoniecznie muszą
być korzystne dla otocznie jak i dla społeczeństwu jako całości.
Z kolei w gospodarce skrajnej nakazowej prawie wszystkie decyzje
podejmuje rząd na szczeblu centralnym. W systemie tym brak jest
jakiejkolwiek wolności gospodarczej, a powszechne stosowanie powszechne
przymusu w sferze ekonomii, wymaga również ograniczenie wolności
politycznej. Powszechne stosowanie przymusu i represji osłabia ducha
aktywności gospodarczej, tłumi inicjatywę i zniechęca do jakichkolwiek
samodzielnych działań.

Gospodarka mieszana (ang mixed economy)

Czyste modele są tworami teoretycznymi i nie występują w rzeczywistym


świecie. Nie ma czystej gospodarki centralnie planowanej, ale nie ma również
czystej gospodarki rynkowej.
W realnym świecie wszystkie występujące dziś systemy gospodarcze,
czyli „kapitalizm”, „socjalizm" i „komunizm” funkcjonują występują
jednocześnie różne sposoby podejmowania decyzji ekonomicznych. Część
decyzji podejmowana jest pod wpływem tradycji, część z nich ma charakter
polityczny i dlatego występuje w formie nakazów, jeszcze inna część jest
rezultatem istnienia rynku, nawet, jeśli jest on ograniczony tylko do dóbr
konsumpcyjnych. Dlatego w praktyce ekonomii dominuje nurt, nie
przyznający całkowitej racji ani logice rynku, ani logice rynku, gospodarka
mieszana. Jest to podejście pragmatyczne, bo jego fundamentem jest
rzeczywisty a nie wydumany modelowy świat.
W praktyce współczesna gospodarka jest oparta na systemie – mieszanym, w
którym decyzje związane z produkcją, a także wykorzystaniem i własnością
czynników produkcji są podzielone między państwo a prywatnych
przedsiębiorców.
Ich cechą wspólną jest to, że o problemach ekonomicznych:, co jak i dla
kogo rozstrzyga interakcja decyzji indywidualnych i administracyjnych.
Decyzje te są podzielone między państwo a podmioty prywatne. Jaka jest, więc
różnica pomiędzy tymi systemami?
Różnica polega na tym, które i ile z tych decyzji jest w danej gospodarce
wyborem politycznym, a ile podejmowanych jest w oparciu o mechanizm
rynkowy. Systemy, które cechuje przewaga własności prywatnej i
samoregulacji nazwiemy mieszanym systemem rynkowym. Tam gdzie
dominuje własności kolektywna i regulacja centralna, mamy do czynienia z
mieszaną gospodarką nakazową centralnie kierowaną.
Najnowsza historia jednoznacznie wykazała strukturalną słabość systemu
realnego socjalizmu, w którym państwo było głównym właścicielem środków
produkcji i samo prowadziło działalność gospodarczą. Brak ochrony własności
prywatnej i wolności gospodarczej okazał się destrukcyjny dla społeczeństwa.
Wysiłki podejmowane przez obywateli w znacznym stopniu były niweczone
przez nieefektywność działania państwa.

Rynkowa gospodarka mieszana

Rynkowa gospodarka mieszana opiera się na łagodzącej wady rynku


interwencji państwowej, której zakres nie mógłby jednak osiągnąć takiego
stopnia centralizacji, jaki pojawił się w gospodarkach centralnie planowanych,
ponieważ gros decyzji ekonomicznych podejmowanych jest przez prywatne
pomioty gospodarujące, przede wszystkim na podstawie powstających na
rynku cen. W systemie takim obok sektora prywatnego państwo
współuczestniczy w rozwiązywaniu problemów gospodarczych i dokonuje
wielu wyborów, ale są to wybory oparte o kryteria polityczne
Ingerencja państwa w obrót gospodarczy może służyć realizacji różnych
celów – począwszy od ochrony interesów stron transakcji, przez
zabezpieczenie wartości społecznych, ochronę bezpieczeństwa czy zdrowia
publicznego, po ochronę interesów organizacji państwowej. Za każdym razem
wykorzystywane instrumenty mogą mieć różny charakter gospodarczy i
prawny, dostosowany do założonego przez stosujących je polityków celu.2
2
Zdarza się również, iż mimo najlepszych intencji państwo uzyskuje skutki odmienne od założonych.
Instrumenty z założenia mające chronić konsumenta mogą powodować ograniczenie dostępności określonych
produktów np. poprzez wzrost ich cen, a co za tym idzie  zmniejszenie obrotu i ograniczenie stopnia
zaspokojenia potrzeb społecznych. 
Z tego też powodu w państwach współczesnych w tym i w Polsce, każdemu działaniu w postaci
wprowadzania nowej regulacji prawnej, towarzyszy dostępna dla członków parlamentu analiza potencjalnych
skutków jakie ta regulacja może wywołać. Od jakości tzw. oceny skutków regulacji może niejednokrotnie
Geneza interwencjonizmu państwowego

Wiek XIX to dla krajów okres liberalizmu gospodarczego opartego na


nieskrępowanym działaniu mechanizmu rynkowego Wolna konkurencyjna
rodziła szybką akumulację i zmiany technologiczne, zapewniając szybki wzrost
produkcji. Liberalizm gospodarczy dominował także w krajach, które
z opóźnieniem wstępowały na drogę rozwoju kapitalistycznego (Niemcy, USA).
W praktyce doktryna ta była realizowana do końca lat 20. XX wieku,

Wielki kryzys

W latach 1929-1933 (w niektórych krajach datę końcową trzeba przesunąć na


1936 rok) świat doświadczył tzw. wielkiego kryzysu, który zasłużył na ten
przydomek nie tylko z racji rozmiarów, ale również dlatego, że zawiodły
działające do tej pory mechanizmy rynkowe przynoszące ponowną poprawę
koniunktury. Wielki kryzys dotknął wszystkie kraje i dziedziny gospodarki.
Charakteryzował go bardzo głęboki i długotrwały spadek produkcji
przemysłowej, masowe bezrobocie, spadek dochodów ludności i daleko idące
skutki polityczne). Produkcja dóbr inwestycyjnych zmniejszyła się bardziej
aniżeli konsumpcyjnych. Handel międzynarodowy, na skutek kurczenia się
popytu, przenosił kryzys z kraju do kraju. Oznaki ożywienia i to nie wszędzie,
pojawiły się dopiero ok. 1933.

zależeć od zdolność twórców prawa do przewidywania rzeczywistych konsekwencji, jakie mogą wystąpić na
rynku.
Przebieg

Przebieg zależał od stopnia rozwoju gospodarczego. Bardziej odczuły go kraje


przemysłowe niż rolnicze. W krajach, w których dominował przemysł, kryzys
charakteryzował się przede wszystkim spadkiem produkcji i zatrudnienia.
Przedsiębiorcy reagowali żywiołowo na załamanie, racjonalizując produkcję
i modernizując zakłady przetwórcze. Prowadziło do ograniczenia zatrudnienia
i wzrostu bezrobocia, które rosło szybciej niż spadała produkcja). W  dłuższej
perspektywie działania te, poprzez wzrost inwestycji, przyczyniały się do
ożywienia.
W krajach przemysłowych spadek produkcji i zatrudnienia pogłębiany był
przez porozumienia monopolistyczne, często zawierane także w skali
międzynarodowej. Przedsiębiorstwa tych samych gałęzi łączyły się, zamykały
najmniej rentowne zakłady i ograniczały produkcję, aby utrzymać poziom cen.
Porozumienia te były niekiedy popierane przez państwa w celu forsowania
eksportu i poprawy bilansu płatniczego. Jednak to co było korzystne dla danej
gospodarki narodowej, przyczyniało się do pogłębienia załamania w skali
światowej.
Tam, gdzie przeważało rolnictwo, głównym objawem kryzysu była
nadprodukcja i głęboki spadek cen. Wynikało to z odmiennej reakcji
przedsiębiorstw przemysłowych i rodzinnych gospodarstw rolnych na kurczenie
się popytu i spadek cen zbytu Nie liczący kosztu rodzinnej siły roboczej,
rolnicy, chcąc zarobić na spłatę ciążących na nich zobowiązań i aby
zrównoważyć dochody malejące na skutek spadku cen, zwiększali produkcję,
co przyczyniało się do jeszcze większego spadku cen i jeszcze bardziej
pogłębiało kryzys.
Właśnie w tym punkcie zawiódł mechanizm rynkowy. Jego istota polegała
na tym, że wzrost cen miał zachęcać do wzrostu produkcji, a spadek miał
działać zniechęcająco. Kiedy znaczna część gospodarki na spadek cen
reagowała wzrostem produkcji, mechanizm rynkowy okazał się bezradny.
Rezultatem załamania produkcji i wymiany międzynarodowej były kryzysy
systemów walutowych, bankowości i skarbowości państw. Poszczególne kraje,
wobec zagrożenia bilansu płatniczego, odchodziły od systemu waluty złotej.
Zawieszenie płatności zagranicznych w złocie przeniosło załamanie na
gospodarki kolejnych krajów; systemy bankowe przeżywały kryzys na skutek
trudności przedsiębiorstw ze spłatą kredytów; skarbowość poszczególnych
państw była dotknięta spadkiem dochodów, przy braku możliwości
odpowiedniego zmniejszenia wydatków.
Najpoważniejszym skutkiem społecznym wielkiego kryzysu gospodarczego
było masowe bezrobocie, spadek dochodów realnych i dramatyczne
pogorszenie się położenia całych grup ludności. W dodatku w krajach słabiej
rozwiniętych, o dużym przeludnieniu agrarnym, jak np. Polska, została
zahamowana tradycyjna możliwość polepszenia losu przez emigrację
zarobkową, bowiem kraje przyjmujące (np. USA) ograniczyły kwoty
imigracyjne.
W czasie jego trwania ujawniła się niesprawność rynku jako regulatora
procesów gospodarczych w warunkach konkurencji niedoskonałej.
Wielki kryzys spowodował daleko idące zmiany ideologiczne, zwłaszcza
zachwianie przekonania o możliwości samoczynnej regulacji życia
gospodarczego przez rynek, jak i podważenie zaufania do demokracji
parlamentarnej. Przyczynił się do odchodzenia od niej w kierunku faszyzmu i 
autorytaryzmu (zarówno w krajach europejskich, jak i w Ameryce
Południowej), spowodował też wzrost popularności komunizmu
Ekonomistów zachodnich kryzys mobilizował do poszukiwanie przyczyn i
znajdowanie sposobów unikania lub przynajmniej łagodzenie skutków. Na
całym świecie następowało odchodzenie od idei liberalnych na rzecz
interwencjonizmu i protekcjonizmu. Nowy nurt od nazwiska głównego (choć
nie jedynego) twórcy nowej dziedziny zwanej makroekonomią i stosowanej na
jej podstawie polityki gospodarczej Johna M. Keynesa nazwano ją
keynesizmem.

J. M. Keynesa (1883–1946)

Niemal od początku swego istnienia liberalizm miał również przeciwników,


zwłaszcza wśród ideologów drobnomieszczańskich i klasy robotniczej
(socjalizm utopijny, marksizm). Jego popularność została znacznie ograniczona
zwłaszcza po wybuchu Wielkiego Kryzysu Gospodarczego (1929–33). Był on
dla ekonomii w krajach kapitalistycznych szokiem a jednocześnie bodźcem do
szukania środków przeciwdziałających załamaniom koniunktury. Efektem tych
poszukiwań była stworzona przez Polaka Michała Kaleckiego i Anglika J. M.
Keynes popytowa teoria dochodu narodowego oraz teoria głosząca konieczność
interwencjonizmu państwowego.
J.M. Keynesa przedstawił swoją teorię w dziele Ogólna teoria zatrudnienia,
procentu i pieniądza (1936, wyd. pol. 1956). Jej przesłanką jest teza, że
laisseferestyczną gospodarkę kapitalistyczną cechuje trwała tendencja do
niepełnego zatrudnienia czynników produkcji, zwłaszcza siły roboczej (praca
The End of Laissez-Faire 1926). Tym samym Keynes dokonał rewolucyjnego
zamachu na utrwaloną przez neoklasyków wiarę w przyrodzone i samoczynne
siły mechanizmu rynkowego.
Według niego gospodarka rynkowa nie jest w stanie o własnych siłach
utrzymywać poziom produkcji zapewniającego pełne zatrudnienie i nieustannie
rozwijać się. Nie może zatem rozwiązać najważniejszych problemów
zapewniających jej stabilizację i trwanie. Nie jest ona jednak, jak to głosili
marksiści, skazana na zagładę, bo w rozwiązywaniu tych problemów może
dopomóc państwo, interweniując w procesy gospodarcze. Tak oto Keynes stał
się ojcem doktryna interwencjonizmu państwowego, przeciwieństwa
liberalizmu gospodarczego.

Interwencjonizm państwowy

Do głównych narzędzi pozwalających realizować politykę interwencjonizmu


należą:
1) podejmowanie przez państwo przedsięwzięć inwestycyjnych pozwalających
zwiększyć zatrudnienie bez wzrostu podaży dóbr i usług (np. roboty publiczne);
2) dotacje do nierentownych przedsiębiorstw lub ich nacjonalizacja,
3) protekcjonizm w zakresie handlu zagranicznego;
4) oddziaływanie na koniunkturą za pomocą polityki monetarnej;
5)oddziaływanie na koniunkturę za pośrednictwem polityki fiskalnej .
Zakres i wykorzystanie tych narzędzi zależy od potrzeb gospodarki,
wynikających przede wszystkim ze stopnia jej rozwoju oraz aktualnego stanu
koniunktury.

Polityka antycykliczna

Państwo oddziałuje na koniunkturę za pomocą polityki makroekonomicznej.


Jest to polityka aktywnego oddziaływania państwa na przebieg procesów
gospodarczych.. Zwolennicy interwencjonizmu wskazują na trzy główne jego
cele:
* ograniczenie zbyt głębokich spadków wzrostu gospodarczego, - skrócenie
okresu recesji,- podtrzymywanie łagodnej ekspansji.
* ograniczenie bezrobocia do poziomu uznanego za niezbędny, a nawet
korzystny dla gospodarki,
* pobudzenie popytu globalnego, którego niedostateczny poziom uznaje się za
jedną z przyczyn wahań koniunkturalnych oraz
* utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego.
* ograniczenie zbyt szybkiego wzrostu gospodarczego (wywołującego
zagrożenie inflacyjne),
Polityka ta koncentruje się na wzmacnianiu popytu krajowego (spożycia
indywidualnego, spożycia zbiorowego oraz nakładów inwestycyjnych brutto) w
okresie, gdy w gospodarce panuje zła koniunktura (w fazie spowolnienia) lub na
ograniczaniu dynamiki popytu krajowego wówczas, gdy gospodarka rozwija się
zbyt szybko i narastają w niej zjawiska nierównowagi (w fazie ożywienia).Do
realizacji swoich celów wykorzystuje liczne instrumenty monetarne (regulacja
podaży pieniądza) i fiskalne (regulacja przychodów i wydatków budżetu pań-
stwa oraz dochodowe.

Narzędzia polityki antycyklicznej


Typowe działania należące do sfery polityki antycyklicznej to:
• W zakresie polityki pieniężnej: podwyżki stóp procentowych banku
centralnego w okresie ożywienia, po to by podrożyć kredyt i tym samym
ograniczyć dynamikę inwestycji przedsiębiorstw i spożycia indywidualnego.
W okresie spowolnienia bank centralny podejmuje działania odwrotne: obniża
stopy procentowe, aby zachęcić do wzrostu inwestycji i spożycia. Należy
zauważyć, że poza wpływem stóp procentowych na popyt inwestycyjny i
konsumpcyjny istnieją również inne kanały transmisji polityki pieniężnej na
zachowania prywatnych podmiotów służące realizacji polityki antycyklicznej
(np. wpływ polityki banku centralnego na kurs walutowy i na oczekiwania
przedsiębiorstw i gospodarstw domowych).
• W zakresie polityki fiskalnej: obniżenie deficytu budżetowego (poprzez
ograniczenie wydatków lub wzrost dochodów podatkowych) w okresie
ożywienia, po to by ograniczyć dynamikę spożycie zbiorowego lub wpłynąć
na ograniczenie spożycia indywidualnego. W okresie spowolnienia rząd
podejmuje działania odwrotne: zachęca do wzrostu popytu krajowego
obniżając podatki, lub zwiększając wydatki publiczne (prowadzi to do
wzrostu deficytu budżetowego).
Realizacja polityki antycyklicznej jest zazwyczaj jednym z celów rządu i
banku centralnego. Zdarza się jednak czasem, że instytucje te bardziej lub mniej
świadomie prowadzą działania odwrotne: przyczyniają się do dalszego wzrostu
dynamiki popytu w okresie ożywienia (pogłębiając zjawiska narastania
nierównowagi gospodarczej) lub do dalszego ograniczenia dynamiki popytu w
okresie spowolnienia. Politykę taką – zazwyczaj nieplanowaną – nazywamy
polityką procykliczną.
Zakres i wykorzystanie tych narzędzi zależy od potrzeb gospodarki,
wynikających przede wszystkim ze stopnia jej rozwoju oraz aktualnego stanu
koniunktury.
W sumie można stwierdzić, że po II wojnie światowej w rozwiniętej
gospodarce rynkowej dokonało się wiele korzystnych zmian. Spowodowało to
istotne osłabienie zjawiska cykliczności, ale nie zdołano tego zjawiska cał-
kowicie wyeliminować. Niestabilność wzrostu jest bowiem nieodłączną,
immanentną cechą gospodarki rynkowej. W rezultacie cykle uległy
spłaszczeniu. W miejsce kryzysów (załamań) i depresji pojawiły się recesje
gospodarcze charakteryzujące się zwolnieniem tempa wzrostu, stagnacją, czyli
okresowym zahamowaniem wzrostu, a tylko niekiedy niewielkim spadkiem
dochodu narodowego.

Inne wymagające ingerencji państwa niedoskonałości rynku

Z naszych dotychczasowych rozważań wynika, że rynek jest wspaniałym


regulatorem gospodarki. Jego siła tkwi w spontaniczności. Nikt go nie
wymyślił, ani nie stworzył. Powstał samoczynnie, tak samo jak samoczynnie
działa jego mechanizm. Dzięki tym zaletom zdominował dziś świat. Nawet tam
gdzie jeszcze nie rozwinął się lub jest niszczony można spotkać jego oazy.
Czy jednak „niewidzialna ręka rynku" zawsze prowadzi do najbardziej
efektywnej alokacji zasobów, której rezultatem jest wysoki i szybko rosnący
dobrobyt. Czy w czystym procesie rynkowym dokonuje się zawsze „dobrych"
wyborów? Czy zawsze produkuje się „najlepsze" dobra stosując „najlepsze"
kombinacje nakładów? Czy mechanizm rynkowy zawsze zapewnia pełne
wykorzystanie czynników wytwórczych? Czy podział produktu jest zawsze
taki, że każdy ma w niej najlepszy" i najbardziej, „społecznie pożądany" udział?
Nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym by zauważyć, że mechanizm
rynkowy w czystej postaci często zawodzi i nie jest w stania spełnić życzeń
społeczeństwa. Gołym okiem widać, że opisywany w naszych wykładach w
sposób modelowy wolny rynek nie zawsze zapewnia najlepszą ze społecznego
punktu widzenia alokację zasobów. Wybory dokonywane przez ludzi - tak
przez jednostki, jak i przedsiębiorstwa mogą pociągać za sobą wiele
problemów, takich jak: marnotrawstwo, nierówność podziału bogactwa i
władzy, zanieczyszczenie środowiska.
* Gospodarka rynkowa różnicuje społeczeństwo pod względem materialnym.
Nawet jeśli w wyniku ogólnego postępu w kulturze materialnej wszystkie
warstwy społeczne uzyskują poprawę swojej sytuacji życiowej, to nadal
utrzymują się znaczne rozpiętości w dochodach. Mimo coraz wyższego
poziomu rozwoju i wzrostu dobrobytu bezrobotni nędzarze i narkomani
wyciągają rękę po jałmużnę.
• W czystej gospodarce rynkowej występują silne dysproporcje rozwoju
poszczególnych grup społecznych i regionów, co rodzi tendencje do
polaryzacji społeczeństwa na regiony biedne i bogate.
• Niczym nieskrępowana wymiana międzynarodowa prowadzić może do bardzo
wąskiej i niebezpiecznej dla harmonijnego rozwoju kraju specjalizacji zwanej
monokulturą
• Pod adresem gospodarki wolnorynkowej wysuwane są także zarzuty natury
etycznej. Sprowadzają się one do tego, że ten system premiując zachowania
motywowane własnym interesem jednostek może potęgować egoizm, skąpstwo,
materializm i dążenie do władzy.
• Reguła podaży i popytu przypadku niektórych potrzebnych nam dóbr nie
działa. Wielokrotnie spotkamy się z przykładami niemożności spełnienia przez
rynek życzeń społeczeństwa. Dobry przykładem są dobra publiczne takie np.
jak: latarnie morskie, publiczne parki, wojsko, policja, służba zdrowia, oświata
edukacja i kultura.
• Z procesem produkcji i konsumpcji związane są pozytywne, ale i negatywne
efekty zewnętrzne. Postępowanie niektórych przedsiębiorstw może być
społecznie niepożądane Przykładem ich może być zanieczyszczenie
środowiska, hałas itp. (np. skażenie środowiska naturalnego przez zakłady
chemiczne). Rzeki są coraz bardziej zanieczyszczone, ulice miast coraz bardziej
zatłoczone, a często także zaśmiecone.
• We współczesnej gospodarce występuje samoczynna tendencja do zanikania
wolnej konkurencji powoduje, że życie ludzi zostaje podporządkowane
interesom wielkiego biznesu, jakość wielu nabywanych przez nas od
monopolisty dóbr i usług np. jest niska, a narzucane przez monopol (np. usług
TP S.A.) ceny niekiedy bardzo wysokie.
• Współczesną gospodarkę rynkowa cechuje zjawisko niestabilności
makroekonomicznej wyrażającej się okresowymi wzlotami i upadkami którym
towarzyszy szereg negatywnych skutków jak choćby inflacja czy bezrobocie
Te przestawione skrótowo niedoskonałość rynku analizowane są najczęściej
w trzech przenikających się nawzajem płaszczyznach:
* nieefektywność alokacyjna,
* niesprawiedliwość społeczna
* niestabilności makroekonomiczna
Te i wiele innych niedoskonałości rynku, sprawiają, że od państwa
oczekuje, iż będzie podmiotem dbającym o nasze wspólne interesy. W
sprawach tych i wielu innych dziedzinach społeczeństwo ma „władzę
nadrzędną" nad procesem rynkowym. Dlatego sprawy te przejmuje państwo i w
ramach decyzji politycznych stara się rozwiązywać je tak, jak uważa
społeczeństwo Znalazło to odzwierciedlenie w koncepcji państwa
opiekuńczego, zakładającej konieczność zaspokajania przez rządy
podstawowych potrzeb społecznych.

Czego jeszcze oczekujemy od państwa?

Od państwa oczekuje się budowy i utrzymywania w należytym stanie dróg;


dostarczania podstawowych usług; takich jak edukacja i ochrona zdrowia,
zapewnienia przestrzegania prawa i porządku, zabezpieczenia socjalnego w
postaci emerytur i zasiłków społecznych dla bezrobotnych, ubogich, inwalidów
itp.),taniego budownictwa mieszkaniowego regulacji działalności gospodarczej,
a także tworzenia przepisów chroniących prawa jednostki.

Państwo jako twórca i strażnik prawa

Jednocześnie organizacja państwowa może działać na rzecz usprawniania


mechanizmu wolnorynkowego w tych sferach, w których pojawiają się
największe problemy z jego funkcjonowaniem. Będzie to przede wszystkim
dążenie do efektywnego zapewniania dóbr publicznych, w tym
bezpieczeństwa wewnętrznego w postaci ograniczenia czy eliminowania
przestępczości. Ważne są również działania ukierunkowane na zwiększanie
przejrzystości rynku  (dostępności do informacji o produkcie czy
kontrahencie) czy również zwiększanie zaufania uczestników rynku do
samego rynku.
Ta sfera zadań sprzyja pogłębianiu zaufania uczestników do rynku jako
platformy wymiany. Może również wpływać na zmniejszenie kosztów obrotu
np. związanych z  koniecznością zabezpieczania się przed nielojalnością czy
nieuczciwością kontrahenta. Organizacja państwowa może więc, przy należytej
analizie kosztów i korzyści społecznych jakie osiągane są z prowadzonych
działań, stać się nieocenionym gwarantem prawidłowości funkcjonowania
rynku.
Spełnienie tych postulatów przyczyniła się w ciągu ostatnich
kilkudziesięciu lat do osłabienia napięć społecznych. Sposobem ich realizacji
było wyposażenie państwa w prawa do ingerencja w gospodarkę, czyli
stosowanie rozwiązania hybrydowego zwanego rynkową gospodarką mieszaną.

Władze państwowe dokonują wielu wyborów

We wszystkich krajach liczne wybory ekonomiczne są dokonywane w oparciu o


kryteria polityczne. W Stanach Zjednoczonych decyzje władz państwowych
odgrywają bardzo ważną rolę w regulowanie procesów produkcji konsumpcji
wymiany i podziału. Kontroluje też zakres, w jakim jednostki mogą kierować
się w swoim działaniu własnym interesem ograniczając poprzez system prawa
swobodę ich działania.
Wszędzie można zaobserwować wpływ władzy na produkcję - na ulicach i
autostradach, na poczcie i w budynkach publicznych, w parkach i na terenach,
rekreacyjnych, w szkołach i więzieniach, w samolotach wojskowych latających
nad naszymi głowami.
Państwo ingeruje również w procesy podziału. Rząd wymaga od ludzi, żeby
rezygnowali z pewnych dóbr i zamiast tego, żeby płacili podatki. Przez to, że
ludzie płacą podatki, ich „udział w podziale" ulega zmniejszeniu. Rząd płaci
zasiłki bezrobotnym, biednym rodzinom z dziećmi, weteranom-inwalidom,
osobom w podeszłym wieku, studentom. To zwiększa ich „udział w podziale".
Powyższe przykłady wpływu władz państwowych (a jest ich o wiele więcej)
uwidaczniają, że nawet w „wolnej gospodarce rynkowej, kryteria polityczne
mają wpływ na wybory dotyczące produkcji i podziału. Posługiwanie się
kryteriami politycznymi przy rozstrzyganiu ekonomicznych problemów:, co jak
i dla kogo, nie jest we współczesnej gospodarce rynkowej czymś wyjątkowym,
a raczej stałym fragmentem gry.

Nauki polityczne i historia wyjaśniają cele i mechanizmy wyborów politycznych

Co roku wydaje się ogromne sumy na działalność wojskową, edukację, służbę


zdrowia i wiele, wiele innych nie prywatnych celów. Rozbudowuje się sieć
autostrad. Rozbudowuje się służby specjalne, a na zagładę skazuje się Instytut
Pamięci Narodowej. Budowane są nowe ratusze, powołuje się nikomu
niepotrzebne agencje rządowe a jednocześnie zamyka szpitale i domy opieki
społecznej. Kto o tym decyduje rynek? Nie! Zadecydowało o tym za nas na
poszczególnych szczeblach władzy państwo, a właściwie jego urzędnicy.
Czym kierują się oni w swych decyzjach?. Czy będące w ich dyspozycji
środki wydawana są najlepiej? Na te pytania nie ma łatwych odpowiedzi.
Aby zrozumieć, w jaki sposób państwo dokonuje wyboru ekonomicznego,
musisz zrozumieć procesy polityczne zachodzące w społeczeństwie - jak
funkcjonują władze państwowe. Kto, na jakiej podstawie, jak podejmują
decyzje i czym się w tym w swym postępowaniu kieruje.
W krajach demokratycznych decyzje takie leżą w gestii wybranych przez
społeczeństwo przedstawicieli i mianowanych przez nich urzędników,
administracji rządowej i lokalnej. W krajach praworządnych zapadają one pod
wpływem opinii publicznej, bo urzędnicy są pod jej stałą kontrolą i jeśli chcą
zachować pracę muszą się z nią liczyć.
W krajach demokratycznych, ale nie praworządnych politycy i urzędnicy w
mniejszym stopniu lub wcale reagują na opinie ludzi. Politykom wystarczy
sprawować władzę nad prokuraturą i można uniemożliwić doprowadzanie
jakiejkolwiek bulwersującej opinię publiczną sprawy do końca. Można
doprowadzić do jej umorzenia (np. moskiewskich pieniędzy). Można również
doprowadzić do jej przedawnienia, co stanie się niebawem ze sprawą FOZ.
Jednakże nawet w krajach bardzo demokratycznych wydawałoby się bardzo
praworządnych sposób podejmowania decyzji polityczny, które związane są z
gospodarką jest dalekie od doskonałości.
Choć zatem w krajach tzw. kapitalistycznych rynek steruje większością
decyzji ekonomicznych, to jednak państwo, gdy chce osiągnąć swoje własne
cele, których samoistna realizacja przez rynek jest niepożądana społecznie
niemożliwa, zbyt kosztowna lub długotrwała często ingeruje w wolną grą
rynkową. We współczesnym świecie mamy zatem do czynienia z systemami
mieszanymi. W większym lub mniejszym zakresie podstawowy parametr -
cena, czy ilości wymiany mogą być kształtowany przez państwo lub inne
podmioty. Mamy wtedy do czynienia z tzw. ograniczonym mechanizmem
rynkowym.

Trzy główne funkcje państwa w gospodarce.

W każdej gospodarce państwo pełni ważną rolę, choć jego oddziaływanie na


kształtowanie się sytuacji w gospodarce posiada zróżnicowane nasilenie w
zależności od kraju. Wyróżnić jednak można trzy podstawowe funkcje, które
pełni każde państwo:
* funkcja alokacyjna - polega na alokowaniu (rozdzielaniu) rzadkich zasobów
w gospodarce pomiędzy różne możliwości ich wykorzystania; ingerencja
państwa w rozdzielaniu zasobów obejmuje tylko część dostępnych zasobów w
gospodarce (np. poprzez realizacje strategii rozwoju niektórych branż
przemysłu), pozostałe zasoby alokowane są w oparciu o mechanizm rynkowy;
* funkcja redystrybucyjna - polega na wpływaniu przez państwo na podział
dochodu narodowego; państwo wykonuje swoje zadania m.in. poprzez ustalanie
minimalnych płac, cen urzędowych, dokonywanie transferów środków (np.
poprzez działanie systemu emerytalnego lub dokonywanie wydatków
budżetowych pochodzących ze środków finansowych zgromadzonych dzięki
systemowi podatkowemu);
* funkcja stabilizacyjna - polega na oddziaływaniu państwa na wielkość
globalnej podaży i popytu na rynku w celu zapobiegania kryzysom
gospodarczym; oddziaływanie państwa na globalną podaż odbywa się m.in.
poprzez regulacje podatkowe, interwencje na rynku pieniężnym czy wspieranie
rozwoju technologicznego gospodarki, zaś na globalny popyt m.in. poprzez
kształtowanie polityki wydatków i dochodów budżetu państwa

Gospodarcze cele państwa

Sposób, w jaki dane osoby podchodzą do kwestii ekonomicznych, zależy w


dużej mierze od ich własnych osobistych celów. Społeczeństwo również
posiada cele, które próbuje osiągnąć poprzez politykę społeczną. Pomimo
pewnych kontrowersji większość Polaków prawdopodobnie zgodzi się z
faktem, że lista celów ekonomicznych społeczeństwa powinna zawierać niżej
wymienione punkty.

Rozwój gospodarczy.

Zwiększenie poziomu produkcji wyrobów i usług. Gdy ilość i jakość


dostępnych wyrobów i usług będzie większa, wtedy standard życia każdego
człowieka najprawdopodobniej się podniesie.

Pełne zatrudnienie.

W miarę możliwości miejsce pracy powinno być zapewnione każdemu, kto


chce i może pracować.

Stabilność cen

Gwałtowne zmiany cen są niekorzystne zarówno dla producentów, jak i


konsumentów. Toteż jednym z zadań państwa jest walka z inflacją
Wolność gospodarcza.

Wszyscy powinniśmy mieć wolność wyboru co do sposobu, w jaki zarabiamy


na życie i wydajemy pieniądze.

Bezpieczeństwo socjalne.

Znajdują się wśród nas ludzie, którzy z różnych powodów (upośledzenia,


choroby, wieku) nie są w stanie zarobić na swoje utrzymanie. Bezpieczeństwo
socjalne oznacza, że tym osobom, które nie są w stanie w pełni o siebie zadbać,
zostanie udzielone wsparcie.
Wiele osób nie może z różnych względów (wiek, stan zdrowia), podjąć
aktywnej działalności zarobkowej lub też, ze względu na kwalifikacje, osiąga
minimalne dochody. Problem ten wraz z jego skutkami społecznymi i
ekonomicznymi częściowo rozwiązuje państwo przez prowadzenie polityki
redystrybucyjne. Polega ona na tym, że państwo gromadząc wpływy i
budżetowe, głównie z podatków, przeznacza ich część na wypłaty rent,
emerytur i wszelkiego rodzaju zasiłków. Modyfikuje tym samym podział
produktu narodowego. Wynika to z obowiązków, jakie przypisane są państwu, z
racji jego społecznego charakteru. Państwo, w takich przypadkach, nie kieruje
się jedynie względami ekonomicznymi, lecz także względami społecznymi
dążąc do zapewnienia wszystkim obywatelom przynajmniej minimalnego
poziomu zaspokojenia potrzeb. Cel ten realizowany jest nie tylko przez
zabezpieczenie finansowe grup społecznych o niskich dochodach lub
pozbawionych dochodów (np. bezrobotni). Obok tego stosuje się ograniczenia
odpłatności lub świadczenia nieodpłatne w zakresie niektórych dóbr i usług (np.
służba zdrowia, oświata).

Równość szans.

Oznacza, że wszyscy obywatele powinni mieć takie same szanse zrealizowania


swoich ambicji. Zasada ta nie oznacza, że każdemu należy się tyle samo, ale
jedynie, że w punkcie startu szansę powinny być wyrównane. Równości szans
sprzyja na przykład bezpłatne szkolnictwo podstawowe czy zakaz
dyskryminacji ze względu na płeć, pochodzenie lub wyznanie.

Wydajność.
Wydajność jest miernikiem efektywności wykorzystania zasobów. Wzrost
wydajności w skali całego kraju oznacza lepsze wykorzystanie ograniczonych
zasobów.

Sposoby realizacji celów

W gospodarce rynkowej decyzje ekonomiczne państwa mogą być realizowane


w postaci bezpośrednich nakazów i zakazów, jednak na ogół są one realizowane
przez przy pomocy narzędzi oddziaływania pośredniego za pomocą bodźców z
dziedziny plac, cen i zysków.

Oddziaływanie pośrednie

Władza zamawia wykonanie jakiś zadań, czy też stosuje różnego rodzaju
bodźce np., oferują atrakcyjne ceny za zrealizowanie celów, które uważa za
właściwe. Prywatne przedsiębiorstwa budują budynki państwowe, ponieważ
oferuje się im za to zapłatę. Inżynierowie budują zapory wodne,
przedsiębiorstwa przemysłu lotniczego produkują promy kosmiczne, a
policjanci starają się wszędzie utrzymać spokój, ponieważ państwo im za to
płaci.
Mówiąc ogólnie namawia i zachęca ludzi, zamiast im rozkazywać, żeby
zastosowali się do decyzji państwowych a wykorzystuje do tego szereg innych
instrumentów.
• kontroluje część produkcji za pomocą podatków, płatności transferowych
(subsydia) oraz dostarczania dóbr i usług publicznych, takich jak np. obrona
narodowa,
• reguluje ceny produktów i czynników produkcji za pomocą podatków lub
subsydiów bądź też przez bezpośrednią kontrolę cen;
• wpływa na kształtowanie się dochodów poprzez podatki dochodowe,
świadczenia społeczne lub bezpośrednią kontrolę płac, zysków, czynszów i
innych dochodów;
• Państwo kształtuje strukturę produkcji oraz spożycia poprzez regulacje prawne
(np. zakaz produkcji towarów niebezpiecznych),
• zaopatruje nas bezpośrednie w dobra i usługi (np. oświata, obrona narodowa),
• prowadzi makroekonomiczną politykę zmierzającą do łagodzenia problemów
bezrobocia, inflacji, stagnacji gospodarczej, deficytu bilansu płatniczego itp.,
wykorzystującą do tych celów politykę podatkową, wydatki państwowe,
kontrolę działalności kredytowej banków i stóp procentowych, bezpośrednią
kontrolę cen i dochodów subsydia oraz regulowanie kursu walutowego.

W gospodarce rynkowej stosowane są również nakazy


Jednak nawet w gospodarce rynkowej władza często odwołuje się do
przysługującego jej prawa do wydawania rozkazów, które w ekonomii
nazywamy nakazami.
Zauważ, że w demokracji słowo „nakaz" nie oznacza, że decyzję podejmuje
dyktator. Tego typu decyzje podejmowane są na każdym kroku. Robi to władza
lokalna, czyli różnego rodzaju samorządy i centralne, czyli organa władzy
państwowej.
Często celem nakazów jest to, co nazywamy alokacją zasobów. W ramach
planu zagospodarowanie przestrzennego władza postanawia o wykorzystaniu
gruntów. „Ten kawałek gruntu będzie przeznaczony na bazę wojskową, ten zaś
na tereny rekreacyjne, a ten na nowe lotnisko Ta osoba będzie służyła w wojsku
a zatem nie będzie uczestniczyć bezpośredni w procesach gospodarczych „.
Kiedy władza postanawia, że nowa autostrada będzie przebiegać przez
twoje podwórko, to z pewnością tak się stanie? (Dostaniesz oczywiście
pieniądze za grunt, lecz nie masz i w tej sprawie większego wyboru). Gdy rząd
ustanawia podatek, ludzie go płacą, bo nie ma tu wyboru.
Władza może również wyznaczyć granice współzależności między popytem,
podażą a ceną. Ceny wpływają na podaż, lecz wzrost podaży może
spowodować spadek ceny tylko do wyznaczonego przez władzę poziomu ceny
minimalnej. Ceny również wpływają na popyt, jednakże wzrost popytu może
wpływać na wzrost ceny tylko do wyznaczonego przez władzę poziomu ceny
maksymalnej.
Współczesne państwo realizuje wiele zadań. Obok zapewniania
bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego - pojawiły się również wizje
jego zaangażowania w modyfikowanie i wyznaczanie zasad obrotu rynkowego,
czy gwarantowanie bezpieczeństwa socjalnego. Początkowe sukcesy w
realizacji nowych zadań mogły prowadzić do wniosku, iż państwo może i
powinno obejmować swoim zainteresowaniem całokształt społecznej
aktywności. W ten sposób miało by ono nie tylko decydować o zakresie
rozwiązań prawnych, ale również prowadzić własną aktywność gospodarczą.
Na skutek tragicznych i wyjątkowo kosztownych wydarzeń historycznych,
np. drugiej wojny światowej, zniknęły państwa o charakterze totalitarnym. Za
wadliwe uznano systemy, w których państwo zdominowane zostało przez
jedną „właściwą” doktrynę polityczną. Jednak otwarte pozostało zagadnienie,
na ile państwo może angażować się w prowadzenie działalności gospodarczej,
nie naruszając zasad życia społecznego.
Zacznijmy od tego że wszędzie tam, gdzie mechanizm rynkowy jest
wystarczającym środkiem zapewniania społeczeństwu dostępności do dóbr
rynkowych ingerencje państwa mogą wywoływać nieefektywności w postaci
utraty części dobrobytu wskutek konieczności pokrycia kosztów administracji
publicznej i zwiększonej nieefektywności,  za którą tak czy inaczej zapłacą
obywatele za pośrednictwem podatków.
Obserwacje i analiza rzeczywistości nie przynoszą jednoznacznej
odpowiedzi na pytanie, czy należy pozwolić państwu na bezpośrednie
pojawianie się w gospodarce. Konsekwencją jest szereg rozmaitych stanowisk
prezentowanych przez różne grupy opiniotwórcze. Można spotkać twierdzenia,
iż państwo nie powinno prowadzić działalności gospodarczej w ogóle, aż po
twierdzenia, iż działalność prowadzona przez państwo jest społecznie celowa,
gdyż nie generuje kosztów w postaci wykorzystywania pracowników.

Zawodność państwa

Jedną z głównych przyczyn ekonomicznych interwencji państwa jest potrzeba


łagodzenia ujemnych skutków zróżnicowania materialnego. Wiele osób nie
może , z różnych względów (wiek, stan zdrowia), podjąć aktywnej działalności
zarobkowej lub też, ze względu na kwalifikacje, osiąga minimalne dochody.
Znalazło to odzwierciedlenie w koncepcji państwa opiekuńczego,
zakładającej konieczność zaspokajania przez rządy podstawowych potrzeb
społecznych (oświata, opieka lekarska, tanie budownictwo mieszkaniowe oraz
świadczenia dla bezrobotnych, ubogich, inwalidów itp.).
Działanie to wynika z obowiązków, jakie przypisane są państwu, z racji
jego społecznego charakteru. Państwo, w takich przypadkach, nie kieruje się
jedynie względami ekonomicznymi, lecz także względami społecznymi dążąc
do zapewnienia wszystkim obywatelom przynajmniej minimalnego poziomu
zaspokojenia potrzeb.
Cel ten realizowany jest nie tylko przez zabezpieczenie finansowe grup
społecznych o niskich dochodach lub pozbawionych dochodów (np.
bezrobotni). Obok tego stosuje się ograniczenia odpłatności lub świadczenia
nieodpłatne w zakresie niektórych dóbr i usług (np. służba zdrowia, oświata).
W efekcie dochodzi do redystrybucji dochodu narodowego wraz z jej
skutkami społecznymi i ekonomicznymi. Polega ona na tym, że państwo
gromadząc wpływy i budżetowe, głównie z podatków, przeznacza ich część na
wypłaty rent, emerytur i wszelkiego rodzaju zasiłków oraz finansuje
wytwarzanie różnego rodzaju dóbr publicznych. Modyfikuje tym samym
podział produktu narodowego.
Realizacja postulatów państwa opiekuńczego przyczyniła się w ciągu
ostatnich kilkudziesięciu lat do wyraźnego osłabienia napięć społecznych.
Jednak jednocześnie z rozbudową funkcji opiekuńczych rządów przed
gospodarką stają inne wyzwania:
* szybko rośnie udział wydatków rządu w dochodzie narodowym, przy czym
najszybciej rosną wydatki socjalne.
* wydatki te są finansowane przez wzrost podatków bądź za pośrednictwem
powiększania długu publicznego.
Oba sposoby finansowania wpływają niekorzystnie na wzrost gospodarczy.
Rosnące wydatki ograniczają fundusz akumulacji sektora prywatnego i tempo
tworzenia potencjału wytwórczego. Natomiast zaciąganie pożyczek przez rządy
uszczupla kapitał potrzebny do finansowania inwestycji.
Konfliktogenność działalności państwa bierze się również stąd, iż państwo
musi uzyskać niezbędne środki głównie przez nakładanie podatków, które
obciążają w większym stopniu grupy społeczne o wysokich dochodach niż
grupy o dochodach niskich. Powoduje to obniżanie dochodów (często bardzo
znaczne) najaktywniejszej części społeczeństwa, natomiast grupy społeczne
mniej zamożne nie tylko obciążane są mniejszymi podatkami, lecz także
dochody ich wzrastają przez wypłatę świadczeń oraz stosowanie bezpłatnego
bądź ulgowego dostępu do niektórych dóbr i usług.
Z kolei zbyt duże obciążanie budżetu państwa wydatkami socjalnymi
prowadzi do:
1) zbytniej restrykcyjności polityki fiskalnej państwa, przejawiającej się
nadmierną progresją podatkową (co w efekcie osłabia znacznie aktywność
najbardziej przedsiębiorczych grup społecznych bądź stanowi bodziec do
przechodzenia tych grup do tzw. szarej strefy; z kolei poszerzanie się
gospodarki nieformalnej obniża dochody budżetu);
2) obniżanie się poziomu zapobiegliwości grup mniej zamożnych, które
otoczone nadmierną opiekuńczością państwa, nie wykazują należytej troski o
swój los (dotyczy to zwłaszcza bezrobotnych, którzy nie widząc zbyt dużych
różnic między poziomem osiągalnej przez nich płacy a poziomem świadczeń
socjalnych nie wykazują chęci do przekwalifikowania się lub podjęcia pracy)
Ponadto wzrost wydatków państwa może wpływać na ogólny wzrost cen,
bo rosnące podatki skłaniają przedsiębiorców do podwyższania cen. Z kolei
Kredytowanie wydatków rządowych przez bank centralny zwiększa nadmiernie
podaż pieniądza zwiększając popyt i poziom cen.
Spośród najbogatszych krajów świata, proces wyrównywania dochodów i
zamożności, został najdalej posunięty w krajach skandynawskich (Norwegia,
Szwecja, Dania). Jednak i w tych krajach obserwuje się duże różnice pomiędzy
bogatymi a tymi, którym powodzi się gorzej. Mało tego, problemy z
prowadzeniem polityki socjalnej w tych krajach coraz wyraźniej skłaniają
władze do odejścia od, uznawanej tam jako nadmiernej opiekuńczości. Dzieje
się tak dlatego, że w sytuacji gdy państwo obciąża coraz bardziej podatkami
„wygranych", a dotuje „przegranych", zanika bodziec do cięższej pracy i
podejmowania ryzykownych inwestycji. Taka polityka osłabia związki
przyczynowo-skutkowe między nakładem pracy a korzyściami z niej.
Można stwierdzić tak: jeśli będziemy chcieli dać każdemu po równo, to być
może w rzeczywistości nie będziemy mieli co dzielić. Jeśli z kolei będziemy
dzielić niesprawiedliwie, doprowadzimy do znacznej pauperyzacji większości
społeczeństwa. Wypośrodkowanie pomiędzy równym a właściwym podziałem
jest ciągle aktualnym problemem współczesnej gospodarki rynkowej. Podobnie
wygląda sprawa w innych kwestiach dotyczące miejsca i roli państwa we
współczesnej gospodarce rynkowej .
Ile państwa w gospodarce i dlaczego tyle ?

Wśród ekonomistów nie ma zgodności czy rozwiązywaniem podstawowych


problemów należy postawić samoczynnemu mechanizmowi rynkowemu, czy
państwo powinno korygować jego niedoskonałości i działać na rzecz stabilizacji
makrogospodarki?3 Nie ma bowiem zgodności w ocenie efektów działania
państwa.
Na temat roli i miejsca państwa w gospodarce rynkowej w teorii ekonomii
ukształtowały się dwa dość odmienne, bo ukształtowane na różnych
paradygmatach poglądy. Jeden z nich liberalizm, który głosi konieczności
ograniczenie roli państwa do minimum. Drugi to etatyzm, głosi on konieczność
dużej roli państwa. Zacznijmy od wyjaśnienia pojęcia paradygmatu

Paradygmaty ekonomiczne

Jak podaje encyklopedia internetowa „Wiem” jest to przyjęty sposób widzenia


rzeczywistości w danej dziedzinie, nabyty sposób myślenia na jakiś temat,
wzorzec, model, który kształtuje świadome rozumowanie i działanie.4
Paradygmat jest zatem pojęciem zbliżonym do dogmatu, ale odróżnia go od
niego kilka zasadniczych cech:
* nie jest on dany raz na zawsze - lecz jest przyjęty na zasadzie konsensusu
większości badaczy;
* może ulec zasadniczym przemianom prowadzącym do głębokich zmian w
nauce zwanych rewolucją naukową;
W odróżnieniu od dogmatu dobry paradygmat posiada kilka cech, i miedzy
innymi:
* musi być spójny logicznie i pojęciowo;
* musi być jak najprostszy i zawierać tylko te pojęcia i teorie, które są dla danej
nauki rzeczywiście niezbędne;
* musi dawać możliwość tworzenia teorii szczegółowych zgodnych ze znanymi
faktami.
Paradygmat dostarcza modelowych rozwiązań w danej dziedzinie, przez co
ułatwia rozwiązywanie problemów i podejmowanie decyzji. We współczesnej
makroekonomii dominują dwa paradygmaty; keyensowski neoklasyczny
3
Już samo jego istnienie istnienia wpływa na stan aktywności gospodarczej, wielkość produkcji i zatrudnienia,
poziom cen A co z aktywnym oddziaływaniami na gospodarkę. Czy państwo można coś zrobić, aby zapobiec
wielkim recesjom, łagodzić szoki gospodarcze i ograniczyć zarówno ekonomiczne, jak i społeczne następstwa
wahań koniunkturalnych?
4
W opublikowanej w 1962 r. książce p.t. Struktura rewolucji naukowych (The Structure of Scientific
Revolutions) filozof Thomas Kuhn definiuje paradygmat jako zbiór pojęć i teorii tworzących podstawy danej
nauki. Teorii i pojęć tworzących paradygmat raczej się nie kwestionuje, przynajmniej do czasu kiedy
paradygmat jest twórczy poznawczo - tzn. za jego pomocą można tworzyć teorie szczegółowe zgodne z danymi
doświadczalnymi (historycznymi), którymi zajmuje się dana nauka.
Paradygmat neoklasyczny

Jako główną tezę prezentuje pogląd, że mechanizm rynkowy prowadzi do


optymalnej alokacji zasobów, w tym pełnego zatrudnienia. Rolę regulatora
procesów gospodarczych pozostawia rynkowi, tym samym odrzucając
konieczność głębokiej interwencji państwa w gospodarkę. Wiodącymi szkołami
rozwijającymi się w ramach paradygmatu neoklasycznego są: Monetaryzm oraz
Nowa Ekonomia Klasyczna.

Paradygmat keyensowski

Paradygmat ten bazuje na założeniu, że to nie produkcja tworzy równe sobie


wydatki a na odwrót to zagregowane wydatki konsumentów inwestorów,
państwa i zagranicy wyznaczają wielkość faktycznego produktu. Gdy są zbyt
małe powstaje i może utrwalać się bezrobocie, gdy zbyt duże może wystąpić
inflacja. Stan te może się utrzymywać latami, bo procesy dostosowawcze są
utrudnione a nawet niekiedy niemożliwe ze względu na instytucjonalną
sztywność cen i płac.
Ponieważ gospodarka rynkowa nie gwarantuje sama z siebie pełnego
wykorzystania czynników rosnącej produkcji, stabilnych cen, czy równowagi
płatniczej, konieczna jest interwencja państwa. Jest ono jedynym podmiotem,
który może wpływać w sposób celowy i świadomy na stan koniunktury.
Podejście to stanowi podstawą do formułowania aktywnej polityki
gospodarczej państwa, której celem miałoby być zapobieganie lub łagodzenie
skutków niekorzystnych zjawisk gospodarczych. Ponieważ gospodarka
rynkowa nie gwarantuje sama z siebie pełnego wykorzystania czynników
rosnącej produkcji, stabilnych cen, czy równowagi płatniczej, konieczna jest
interwencja państwa. Jest ono jedynym podmiotem, który może wpływać w
sposób celowy i świadomy na stan koniunktury.
W ramach tego paradygmatu rozwija się wiele szkół makroekonomicznych,
jak keynesizm, postkeynesizm i neokeynesizm.
W zależności od przyjętego paradygmatu sprawie roli państwa w
gospodarce ukształtowały się w ekonomii dwie skrajnie przeciwstawne
doktryny: etatyzm i liberalizm.

Liberalizm czyli koncepcja minimalnej roli państwa w gospodarce


Liberalizm (z łąc. liber – wolny, liberalis – wolnościowy) – jest wywodzącą się
z XVIII w ideologią głoszącą, iż szeroko rozumiana wolność jest nadrzędną
wartością. Ideologia ta odwołuje się do indywidualizmu, co znaczy ,że stawia
wyżej prawa jednostki niż znaczenie wspólnoty. Ponadto głosi idee wolności
rozumianej jako prawo jednostki do nieskrępowanej (w ramach prawa)
działalności we wszystkich sferach życia zbiorowego i indywidualnego
rozwoju.5
Fundamentem ustroju liberalnego jest zasada tolerancji. Liberalizm będzie
mógł się rozwijać w społeczeństwie, jeśli pojedyncze jednostki czynią
ustępstwa na rzecz innych oraz dla wspólnego dobra.

Rodzaje wolności i formy liberalizmu

Liberalizm to ideologia, która w centrum sytuuje jednostkę ludzką. Ponadto


głosi idee wolności rozumianej jako prawo jednostki do nieskrępowanej (w
ramach prawa) działalności we wszystkich sferach życia zbiorowego.6
Fundamentalnym celem liberalizmu jest zatem zapewnienie człowiekowi
nieskrępowanego rozwoju.
Klasyczne poglądy liberalne cechuje nastawienie, że ani rząd, ani żadna
grupa czy jednostka społeczna, nie powinny w żaden sposób zakłócać
5
Liberalizm wywodzi się z okresu Oświecenie Skupiał on zwolenników tej epoki i związanych z nią nurtów
filozoficznych. Postulował przeprowadzenie szeregu reform społeczno-politycznych, takich jak: zniesienie
ustroju feudalnego, ograniczenie przywilejów szlacheckich , zastąpienie pańszczyzny wolnością
gospodarczą, wprowadzenie równości obywateli wobec prawa, ograniczenie roli Kościoła, zniesienie
monarchii i absolutyzmu, wprowadzenie demokracji opartej na konstytucyjnej zasadzie trójpodziału władzy
czy też respektowanie praw człowieka i swobód obywatelskich i zasad tolerancji. W opozycji do liberalizmu
pojawiła się ideologia konserwatywna broniąca "starego ładu", odrzucająca indywidualizm, stawiająca wyżej
znaczenie wspólnoty niż prawa jednostki, krytykująca demokrację i próby zniesienia hierarchicznego ustroju
społecznego, przywiązana do tradycji oraz religii postrzeganej jako źródło wartości.
W 1823 r. we Francji odbyło się spotkanie grupy liberałów, na którym przyjęto dokument ("Plan
liberałów na rzecz wzmocnienia rewolucji"), w którym to zawarte były postulaty nawiązania intensywnych
stosunków pomiędzy liberałami z innych krajów. Na spotkaniu w Genewie w 1924 r. powołano do życia
Międzynarodowe Porozumienie Partii Radykalnych i Podobnych Partii Demokratycznych, na czele którego
stanął Francuz M.F. Buisson. W kwietniu 1947 w Oksfordzie odbył się kongres założycielski
Międzynarodówki Liberalnej, w wyniku którego opublikowano wspólny manifest.
6
Liberalizm wywodzi się z okresu Oświecenie Skupiał on zwolenników tej epoki i związanych z nią nurtów
filozoficznych. Postulował przeprowadzenie szeregu reform społeczno-politycznych, takich jak: zniesienie
ustroju feudalnego, ograniczenie przywilejów szlacheckich , zastąpienie pańszczyzny wolnością
gospodarczą, wprowadzenie równości obywateli wobec prawa, ograniczenie roli Kościoła, zniesienie
monarchii i absolutyzmu, wprowadzenie demokracji opartej na konstytucyjnej zasadzie trójpodziału władzy
czy też respektowanie praw człowieka i swobód obywatelskich i zasad tolerancji. W opozycji do liberalizmu
pojawiła się ideologia konserwatywna broniąca "starego ładu", odrzucająca indywidualizm, stawiająca wyżej
znaczenie wspólnoty niż prawa jednostki, krytykująca demokrację i próby zniesienia hierarchicznego ustroju
społecznego, przywiązana do tradycji oraz religii postrzeganej jako źródło wartości.
W 1823 r. we Francji odbyło się spotkanie grupy liberałów, na którym przyjęto dokument ("Plan
liberałów na rzecz wzmocnienia rewolucji"), w którym to zawarte były postulaty nawiązania intensywnych
stosunków pomiędzy liberałami z innych krajów. Na spotkaniu w Genewie w 1924 r. powołano do życia
Międzynarodowe Porozumienie Partii Radykalnych i Podobnych Partii Demokratycznych, na czele którego
stanął Francuz M.F. Buisson. W kwietniu 1947 w Oksfordzie odbył się kongres założycielski
Międzynarodówki Liberalnej, w wyniku którego opublikowano wspólny manifest.
wolności jednostki, a jedynym dopuszczalnym zniewoleniem jest sytuacja,
gdy jednostka stanowi rzeczywiste zagrożenie dla czyjejś wolności lub
mienia.7
Główne wartości w liberalizmie to: wolność, racjonalność, indywidualizm,
równość wobec prawa, pluralizm, tolerancja oraz własność prywatna. Żeby
wartości te były przestrzegane należy oddzielić państwo od społeczeństwa,
powinny być rządy konstytucyjne oparte na trójpodziale władzy oraz musi być
w państwie gospodarka rynkowa. Liberałowie w większości są za zachowaniem
i rozszerzeniem praw i wolności obywatelskich, takich jak: wolność słowa,
wolność prasy, wolność wyznania, wolność gospodarcza
W związku z różnymi pojęciami wolności liberalizm występuje w
różnych postaciach. Najważniejsze z nich to: liberalizm polityczny,
kulturowy, socjalny i gospodarczy.

Liberalizm polityczny

Jest przekonaniem, iż jednostki są podstawą prawa i społeczeństwa. Zgodnie z


tym przekonaniem społeczeństwo wraz ze swoimi instytucjami powinno
chronić wolność pojedynczych jednostek bez faworyzowania tych o wyższej
pozycji społecznej.8 Liberalizm polityczny stał się początkiem liberalizmu
kulturowego.

Liberalizm kulturowy

Ta forma liberalizmu skupia się na prawach jednostek do ich sumienia i stylu


życia. Liberalizm kulturowy obejmuje takie kwestie jak wolność seksualna,
wolność religijna, wolność poznawcza oraz ochronę przed ingerencją państwa
w sferę życia prywatnego.9 Przykładem liberalizmu kulturowego jest np.
sprzeciw wobec państwowych regulacji dotyczących sztuki , gier hazardowych,
seksu, prostytucji, aborcji, antykoncepcji, alkoholu, czy niektórych substancji
uznawanych za narkotyki.
7
Liberalizm klasyczny to doktryna polityczna, podkreślająca wolność jednostek, biorąca za podstawę zasadę,
iż funkcjonowanie aparatu państwa powinno być ograniczone jedynie do minimum. Wymieniane są tu takie
funkcje jak:
* polityki zagranicznej
* zapewnienia bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego,
* sądownictwa i egzekucji prawa,
* poboru podatków ,
* ograniczonej kodyfikacji rzeczywistości gospodarczej (m.in. system miar i wag regulacja
* obrotu substancjami niebezpiecznymi
8
Dobrym przykładem politycznego dokumentu potwierdzającego, że prawa jednostki, stoją ponad przywieje
monarchów jest Magna Charta Libertatum z 1215 roku . Polityczny liberalizm kładzie nacisk na umowę
społeczną, zgodnie, z którą obywatele tworzą prawa ich dotyczące i jednocześnie zgadzają się na ich
przestrzeganie. Umowa ta jest oparta na przekonaniu, że obywatele wiedzą najlepiej, co jest najlepsze dla nich.
9
O liberalizmie kulturowym pisał znany ekonomista John Stewart Mill w swoim dziele O wolności (On
Liberty), ostro sprzeciwiając się ingerencji państwa w życie prywatne jednostek, które mają prawo do własnej
moralności jak i w skrajności także czynienia szkody samym sobie
Liberalizm socjalny

Ta forma liberalizmu zwanego także nowym liberalizmem lub reformowanym


liberalizmem powstała w późniejszych latach XIX wieku w krajach
rozwijających się. Bazuje on na poglądzie ,że warunkiem korzystania z
wolności jest zagwarantowanie przez państwo wszystkim obywatelom równości
szans w dostępie do podstawowych dóbr (np. edukacji, kultury, służby
zdrowia).
Zgodnie z tradycją liberalizmu wolność jednostki jest najważniejszą
wartością, która ma zastosowanie do wszystkich sfer życia w społeczeństwie.
Błędem jest zatem oddzielanie różnych form liberalizmu, jakie ma miejsce w
jego nurtach, gdyż wszystkie są konsekwencją jednej filozoficznej zasady
wolności. My jednak w dalszej części wykładu zajmiemy się bliżej tylko
gospodarczym aspektem liberalizmu. Jest to pogląd, który odrzuca wszelkie
ograniczenia, które krępują wolny rozwój gospodarczy i wolną konkurencję na
rynku, promując „państwo-minimum” tzn. państwo ograniczające swoją
działalność do zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego, zewnętrznego oraz
zajmowania się sprawami, którymi nie jest w stanie zająć się prywatny kapitał.

Liberalizm ekonomiczny

Program gospodarki liberalnej oparty jest na założeniu ,że każdy sam powinien
troszczyć się o swój los i walczyć o swoja pomyślność i dobrobyt, zaś dobrobyt
społeczeństwa jest sumą dobrobytów indywidualnych. W koncepcji tej ważni
są wolni ludzie. Ich wolność ma służyć, bogaceniu się.
Zwolennicy państwa "minimum" - liberałowie - głoszą pogląd, wedle
którego państwo ma jednostkom w tym pomagać, a nie jej w tym wyręczać. Jest
więc on czymś wtórnym w stosunku do jednostki. Państwo powinno zapewniać
społeczeństwu swobodne możliwości działania. Powinno więc ono pełnić rolę
"nocnego stróża" i dbać o stanowienie i przestrzeganie prawa, nie mieszając się
w żaden sposób w gospodarkę. Samoczynnie działający mechanizm rynkowy w
sposób najlepszy rozwiązuje bowiem wszelkie problemy gospodarcze i nie
może być od niego sprawniejszy nawet najlepszy urzędnik.10
Głównymi komponentami konstytuującymi ustrój społeczno- gospodarczy
zwany liberalną gospodarką rynkową są :

10
Adam Smith opisał świat, w którym gospodarka praktycznie sterowała sama sobą. Państwo odgrywało
jedynie niewielką rolę. Smith podał przykład francuskiego urzędnika, który spytał przedsiębiorcę, co rząd
mógłby uczynić, aby mu pomóc. Laissez nous faire („pozwólcie nam działać"), padła odpowiedź. Dzisiaj
określenie laissez faire spolszczone na leseferyzm odnosi się do polityki ograniczania wpływu administracji
państwowej na działalność gospodarczą.
* indywidualizm,
* własność prywatna
* wolność gospodarcza i wolna przedsiębiorczość
* równość podmiotów wobec prawa
* konkurencja i współpraca
* pomocnicza (subsydiarna) rola państwa.
Indywidualizm

Ideologia ta odwołuje się do indywidualizmu (łac individuum - jednostka, coś


niepodzielnego) jest doktryną filozoficzną, zgodnie z którą istotne znaczenie
przyznawano tylko jednostkom. Pojecie to oznacza, że jednostka ludzka jest
wartością najwyższą, a jej dobro powinno być głównym celem instytucji
społecznych i politycznych. Idea liberalizmu stawia wyżej prawa jednostki niż
znaczenie wspólnoty.
Indywidualizm polega na tym, że jednostka chce najpierw mieć siebie samą,
by w dalszej kolejności posiąść na własność pewną cząstkę materialną z
otaczającej rzeczywistości. Zasada ta może być spełniona dzięki istnieniu
własności prywatnej.

Własność prywatna

Aby dokonywała się swobodna rynkowa wymiana towarów, muszą powstać


odpowiednie warunki instytucjonalne (czyli nie techniczne, lecz społeczne),
które oddzielają poszczególnych uczestników życia gospodarczego od siebie i
czyniąc je podmiotami, które mogą samodzielnie i na własny rachunek
dysponować dobrami.
Takim najważniejszym warunkiem instytucjonalnym prawidłowego
działania wolnego rynku jest istnienia prywatnej własności. 11 A dokładniej
precyzyjnie określone prawa własności do wytwarzanych dóbr, a przede
wszystkim w odniesieniu do środków produkcji12 Zwolennicy liberalnych
koncepcji ekonomicznych twierdzą, że odpowiednie dookreślenie praw
własności może zapewnić jedynie powszechna własność prywatna.

11
Choć własność prywatna jest ważna, jednak jest wartością podrzędną w stosunku do wartości jednostki i
dobra ogółu. Lapidarnie ujął to Abraham Lincoln, stwierdzając, że liberalizm opowiada się za człowiekiem, jak
i za dolarem, lecz w sytuacji konfliktu stawia człowieka ponad dolarem.
12
Środki produkcji to materialne obiekty niezbędne w procesie produkcji . Są to
* przedmioty pracy (surowce ,materiały )
* środki pracy (maszyny , narzędzia)
Prawa do własności prywatnej są prawami ludzi do posiadania na własność
środków konsumpcji i produkcji i dowolnego z nich korzystania.13
Prawo to sprawia, że właściciel jest w zasadzie zainteresowany jak
najefektywniejszym wykorzystaniem posiadanych środków produkcji i
konsumpcji oraz i będących w jego dyspozycji zasobów.14 Jeśli posiadasz
rower, samochód, czy budynek to ty sam decydujesz o ich wykorzystaniu.
Rzeczy te możesz: wykorzystać na prowadzenie działalności gospodarczej,
sprzedać, podarować, wyrzucić, a nawet zniszczyć Ty decyduje czy i jak dbać
o nie i ponosisz tego konsekwencje.
Prywatna własność zachęca właścicieli czynników wytwórczych (pracy,
zasobów naturalnych, czy kapitału) do wykorzystywania ich najlepiej jak to
jest możliwe. Dzieje się tak, bo wiedzą oni, że wysokość możliwych z
uzyskania dochodów zależy od tego czy produkują potrzebne nam wyroby i to
na tyle tanio, by uzyskana ze sprzedaży przychody były większe od kosztów
wytworzenia.15
We współczesnej gospodarce rynkowej istnieją również inne formy
własności, takie jak państwowa, municypalna (samorządowa) czy spółdzielcza,
są one jednakże jakby na obrzeżu gospodarki, w której dominują
przedsiębiorstwa prywatne. Głównym powodem tego stanu jest dużo wyższa
efektywności ekonomicznej prywatnej własności będąca rezultatem wysokiej
sprawności organizacyjnej i adaptacyjność do szybko przebiegających zmian
warunków gospodarowania.16

Własność czynników wytwórczych a dochód

Drugą ważną cechą własności czynników wytwórczych jest to, że generuje ona
dochód. Podstawowe prawo związane z własnością prywatną można określić
jako prawo do uzyskiwania realnego dochodu z własności

13
Nawet, jeśli w gospodarkach tradycyjnych i centralnie planowanych istnieją rynki, to jednak podstawowe
środki produkcji: fabryki, maszyny itp. są własnością kolektywną (publiczną). Oznacza to, że pozostają w
posiadaniu grup, lub państwa. Natomiast w gospodarce rynkowej środki te są własnością indywidualną
14
W wielu krajach prawo do prywatnej własności jest zagwarantowane konstytucją Najczęściej gwarantuje ona
prawo do posiadania i dysponowania majątkiem.
15
Efektywne wykorzystanie zasobów jest szczególnie ważne w biznesie W odróżnieniu od innych systemów w
gospodarce rynkowej właściciele majątku służącego prowadzeniu działalności gospodarczej są osoby prywatne.
Oczywiście osoby te nadają odpowiednią formą prawną firmie, w której znajduje się ich majątek i która nim
dysponuje, ale zawsze jest wyraźnie określone, kto i jakie części majątku jest właścicielem i jakie z tego tytułu
przysługują mu prawa zarówno w zakresie zarządzania firmą, jak i partycypacji w wypracowanych przez firmę
dochodach
16
Socjalistyczny eksperyment gospodarczy z dominacją własności kolektywnej (państwowej) i wszechwładzą
państwa okazał się niewydolny ekonomicznie. System własności kolektywnej, czyli niczyjej, nie wyzwalał
bowiem w ludziach podstawowych bodźców skłaniających czy wręcz zmuszających ich do racjonalnego
ekonomicznie zachowania. W szczególności wynikało to z braku odpowiedzialności za skutki podejmowanych
decyzji i miękkiego finansowania oraz uznaniowego, a nie według produktywności stosowanych czynników,
systemu wynagradzania.
Osoba, która posiada na własność pewne czynniki produkcji, może
otrzymać dochód z tytułu produktu, jaki ten czynnik tworzą. O jego wysokości
rozstrzyga ilość użytego czynnika oraz jego produktywność.
W gospodarce rynkowej czynniki wytwórcze są zawsze czyjąś własnością.
Ich właścicielami są gospodarstwa domowe. Oferują one ich usługi na rynkach
czynników, gdzie przedsiębiorstwa zakupują potrzebne im ilości.
Za użytkowanie czynników trzeba płacić ustalone na rynku ceny.
Ponoszone na ten cel wydatki pieniężne (ilość użytego czynnika - czyli nakład -
przemnożona przez jego rynkową cenę) stanowią pieniężne koszty użycia
danego czynnika. Wydatki jednych są zarobkami drugich, zatem ponoszone
przez firmy na rzecz właścicieli czynników koszty stanowią ich dochody. Z
kolei otrzymywane przez właścicieli czynników dochody w całości lub
częściowo przekształcają się w wydatki, które tworzą finansujące koszty
przychody firm. 17 Przypomnijmy z jakimi czynnikami mamy do czynienia w
gospodarce rynkowej

Klasyczny podział czynników wytwórczych

Klasyczny podział tych czynników, stosowany w ekonomii, pochodzi z


początku XIX wieku i wymienia trzy takie czynniki, a mianowicie: pracę,
ziemię i kapitał.:
* czynnik pracy obejmuje zasoby ludzkie, w tym wykształcenie, umiejętności
zawodowe, doświadczenie itd.
* czynnik ziemi obejmuje naturalne zasoby: pola, bogactwa lasy i wody
* czynnik kapitału obejmuje zasoby rzeczowe i kapitał finansowy.
Obecnie do czynników produkcji zalicza się także technologia wytwarzania
konkretnych produktów informację oraz przedsiębiorczość .

Praca i płaca

17
W historii ekonomii toczył się długotrwały spór o rolę poszczególnych czynników produkcji w procesie
tworzenia dochodu narodowego. Pod koniec XIX w powstała stworzona przez J.B. Say`a teoria trzech
czynników wytwórczych: pracy, kapitału i ziemi. Teoria ta była stopniowo doskonalona. Na jej gruncie
powstała teoria produkcyjności krańcowej czynników produkcji, która stała się fundamentem neoklasycznej
ekonomii i teorii podziału
Każdy z czynników jest niezbędny, gdyż bez któregokolwiek z nich niemożliwa jest produkcja; każdy, więc
świadczy określone usługi i na tej zasadzie uczestniczy w sposób uprawniony w podziale wytworzonego
dochodu; praca uczestniczy w postaci płacy, kapitał w postaci zysku, procentu lub dywidendy, zaś ziemia w
postaci renty
Na tej podstawie została opracowana koncepcja liczenia dochodu narodowego wg wynagrodzenie, jakie w
procesie produkcji otrzymują właściciele czynników wytwórczych. Zgodnie z nią dochód narodowy stanowi
sumę wynagrodzeń pracy, kapitału i ziemi w postaci wszelkiego rodzaju wynagrodzeń za wykonaną pracę,
zysków, procentów, dywidend i rent.
Na podstawie teoretycznego dorobku ekonomii klasycznej XVIII w. i pocz. XIX w. K. Marks starał się
wykazać, że jedynym czynnikiem wartościotwórczym jest praca ludzka; pozostałe zaś czynniki rzeczowe są
niezbędne w każdym procesie produkcyjnym, zużywają się w nim stopniowo (środki trwałe) lub całkowicie
(przedmioty pracy) i przenoszą swoją wartość na gotowy produkt, ale jej nie powiększają
Jak pamiętamy to nie ludzie są czynnikiem produkcji, ale ich praca, czyli
wysiłek, który wkładają w wykonanie czegoś. Ceną jednostki pracy jest stawka
płac. Jeśli przemnożymy ilość godzin pracy przez godzinową stawką płacy, to
dostaniemy dochód z pracy, czyli płacę. Płaca to wypłata, które ludzie
otrzymują za to, że sprzedają określone ilości swojej pracy na rynku pracy gdzie
dokonywana jest wycena jej wartości.

Ziemia i renta

Drugim czynnikiem produkcji jest ziemia. Ziemia dana jest nam przez przyrodę,
a zatem istnienie dóbr wolnych i różnego rodzaju surowców nie jest w niczym
zasługą człowieka. Ale musimy ciągle pamiętać, że ziemia, pochodzące z niej
produkty i surowce są zawsze czyjąś własnością, a zatem za uzyskanie prawa
do jej użytkowania lub prawa do użytkowania otrzymywanych z niej produktów
i surowców trzeba właścicielom zapłacić odpowiednie wynagrodzenie. Na
przestrzeni dziejów społeczeństwa tworzyły różne formy własności ziemi i
wynagrodzenia z tego tytułu. Dziś dochód otrzymywany przez jej właścicieli
dochód, z tytułu dzierżawy to renta gruntowa. Cena użytkowanie kształtuje się
na rynku ziemi i Podobnie jak w przypadku płacy może być różna. Jeśli jesteś
właścicielem pola naftowego, terenów złotonośnych lub hektara ziemi rolnej na
Bródnie, to renta, jaką uzyskasz dzierżawiąc ten grunt będzie wysoka. Jednak,
jeśli posiadasz nieurodzajną działkę na odludziu, gdzie nikt nie chce robić z niej
użytku, to renta z tytułu dzierżawy będzie raczej skromna.
Trzecim czynnikiem produkcji jest kapitał. Podobnie jak w przypadku
pracy i ziemi termin ten jest rozumiany bardzo różnie i mówiąc o kapitale każdy
może mieć coś innego na myśli. Po pierwsze musimy rozróżniać kapitał
rzeczowy i finansowy.

Kapitał rzeczowy i czynsz dzierżawny

Kapitał rzeczowy definiujemy jako wyprodukowane dobra, które mają być


użyte jako nakłady do dalszej produkcji. Nie są to, zatem dobra, które zostały
wyprodukowane w celu bezpośredniego zaspokojenia czyichś potrzeb.
Jeśli wynajmujemy kapitał rzeczowy, to otrzymujemy wynagrodzenie zwane
czynszem dzierżawnym. Jednostkowa stawek wynajmu, czyli czynsz
dzierżawny, ustalana jest na rynku kapitału rzeczowego. Łączne dochody
właścicieli z tego tytułu, to ilość wynajętego kapitału przemnożona przez
czynsz średni.

Kapitał finansowy i odsetki

Obok kapitału rzeczowego firmy potrzebują czynnika zwanego kapitałem


pieniężnym lub finansowym. Cechą charakterystyczną rynku kapitałowego jest
to, że dokonuje on koordynacji poczynań tych, którzy oszczędzają z
działaniami inwestorów.
Rynek finansowy jest rynkiem nieco odbiegającym, w swej istocie, od
typowego rynku towarowego. Na rynku tym przedmiotem obrotu jest pieniądz.,
jeśli posiadasz go i pożyczasz innym dostajesz wynagrodzenie zwane
procentem od pożyczonego kapitału. Jego wysokość wyznaczane jest na
rynkach finansowych.
Poznaliśmy trzy czynniki produkcji - pracę, ziemię i kapitał. Wiemy też
coś na temat powstawania dochodów, które zapewniają właścicielom tych
czynników udział w całym wytworzonym produkcie. Są to płace, renty, czynsze
i procenty. A co z zyskiem?

Zysk czyli wynagrodzenie za przedsiębiorczość

Wiemy już, że system rynkowy nie może działać bez zysku. Lecz czy zysk jest
płatnością za jakiś czynnik produkcji? Jeśli tak, to, o który czynnik chodzi, i za
co jest on opłacany? Aby rozwiać wątpliwości, ekonomiści wymyślili czynnik
produkcji rodzący zysk. Jest nim przedsiębiorczość. Przedsiębiorca to
dalekowzroczny właściciel, który organizuje produkcję łączy czynniki
wytwórcze i na własne ryzyko decyduje, co produkować oraz ile i jakich
nakładów użyć.
Nakłady przemnożone przez ceny czynników tworzą koszty produkcji.
Płacę, rentę, procent i czynsz dzierżawny otrzymują właściciele czynników,
jeśli dla wynajmujących je użytkowników - przedsiębiorców są one na tyle
produktywne, by po opłaceniu kosztów ich użytkowanie, jeszcze im coś
pozostało. Ta nadwyżka wartości sprzedaży (utargów, przychodów) ponad
koszty wytworzenie, to właśnie zysk. Jest on wynagrodzeniem za
przedsiębiorczość tych, którzy na własne ryzyko robią użytek z własnych lub
cudzych czynników wytwórczych. Dostaje go za swoje umiejętności i wysiłek,
za nielimitowany czas pracy, za użerania się z urzędnikami państwowymi. Zysk
będziemy traktować jako dochód należny czwartemu czynnikowi produkcji:
przedsiębiorcy. Wynagrodzeniem czynnika przedsiębiorczości jest ta część
zarobku firmy, która pozostaje w niej po opłaceniu usług wszystkich
pozostałych czynników jest to zysk jego właścicieli.
Własność prywatna czyli swoboda w dysponowanie posiadanymi dobrami i
czynnikami wytwórczymi jest gwarantem wolności gospodarczej, a bez niej
mechanizm rynkowy nie działa. Ale wolność nie jedno ma imię

Wolność

Wolność oznacza brak wewnętrznego przymusu, sytuację, w której możemy


dokonywać wyborów spośród wszystkich opcji. Najogólniej rzecz biorąc,
wolność to możliwość wyboru. Wolnością możemy nazwać sytuację istoty
ludzkiej, która kieruje się wyłącznie swoją własną wolą (człowiek wolny jest
przeciwieństwem niewolnika).
Wolność może oznaczać brak osobistego zniewolenia, może oznaczać
brak ograniczeń ze strony władz i innych jednostek, a także zwyczajów
społecznych i warunków naturalnych.

Wolność polityczna

Podstawowy wymiar wolności to wolność polityczna w najróżniejszych


dziedzinach życia społecznego, np. wolność wyznania i sumienia, wolność
przekonań czy uczestnictwa w życiu publicznym. W tym znaczeniu wolnością
cieszy się jednostka, która nie podlega kontroli ze strony państwa, jeśli tylko
nie narusza obowiązujących praw.
Politycznie pojmowaną wolność dzieli się często na wolność od i wolność
do. Wolność od (wolność negatywna) oznacza brak przymusu (wolność od
prześladowań, wolność od strachu, wolność od głodu), wolność do (czy też
prawo do; wolność pozytywna) natomiast rzeczywistą możliwość
podejmowania wyborów. Do tradycyjnych wolności politycznych należą:
* wolność zgromadzeń
* wolność słowa
* wolność religijna

Wolność gospodarcza

Wolność gospodarcza jest pochodną wolności człowieka i prowadzi do


powstrzymania się państwa od ingerowania w tę autonomię w sposób, który
zaprzeczałby istnieniu praw i wolności obywateli w gospodarce. Tym samym,
wolność gospodarcza jest dla gospodarującego obywatela gwarancją
autonomii jego woli, stosunków konkurencji i porządku gospodarczego.18
Głównym założeniem liberalizmu jest idea wolności człowieka jako jednostki
.W sferze ekonomicznej polega ona na zagwarantowanie każdemu
możliwości swobodnego działania gospodarczego i społecznego, bez
ingerencji instytucji - w szczególności państwa. U źródeł tejże idei leży
przekonanie, które wyraził J.St.Mill : "każdy jest najlepszym sędzią w swoich
własnych sprawach."

Wolność a efektywność
18
Zasada wolności gospodarczej została wyrażona w artykule 20. Konstytucji RP jako jeden z elementów
społecznej gospodarki rynkowej. Wolność gospodarcza przysługuje każdemu na równych prawach, co
oznacza, że każdy ma prawo podjąć działalność gospodarczą, jeśli tylko posiada ku temu odpowiednie środki
finansowe i jest gotów ponieść ryzyko. Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne
tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny (art.22) Ograniczenie takie dotyczy na
przykład posłów i senatorów, którzy nie mogą prowadzić działalności gospodarczej z osiąganiem korzyści z
majątku Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego, ani nabywać tego majątku (art.107 Konstytucji RP)
Badania wykazują, że między poziomem wolności gospodarczej a tempem
rozwoju krajów istnieje bardzo wyraźny związek. Według badań HF w krajach
przodujących pod względem wolności gospodarczej średni PKB na mieszkańca
wynosi ponad 23 tys. dolarów, w krajach charakteryzujących się nieco niższym
poziomem wolności dochód ten jest o połowę niższy, tam gdzie wolności jest
niewiele - zaledwie 3,2 tys. dolarów.
Od wielu lat liderami pod względem wolności są Hongkong, Singapur i
Stany Zjednoczone, w których średnie roczne tempo wzrostu PKB w ciągu
ostatnich kilku lat jest najwyższe na świecie. Wysokie pozycje zajmują też
dynamicznie rozwijające się kraje europejskie - Luksemburg, Irlandia, Dania,
Estonia, Finlandia. Wydaje się, że nieprzypadkowo właśnie Estonia, Litwa i
Łotwa osiągnęły wzrost PKB zbliżony do 6 proc. a prognozy na ten i przyszły
rok są tylko nieco gorsze (5 - 5,5 proc.) im więcej wolności ekonomicznej tym
bardziej konkurencyjna jest gospodarka Im więcej konkurencji tym lepsze
wykorzystanie zasobów

Jak mierzy się wolność gospodarczą?

Badaniami poziomu wolności gospodarek zajmuje się miedzy innymi fundacja


Heritage Foundation Stworzony przez nią wskaźnik wolności gospodarczej
stara się zmierzyć, w jakim stopniu państwo zapewnia swobodę rozwoju
gospodarczego Określa ona poziom wolności gospodarczej w danym kraju,
biorąc pod uwagę
* warunki dla handlu,
* skalę obciążeń fiskalnych,
* interwencji rządu,
* politykę monetarną,
* inwestycje zagraniczne,
* kondycję sektora bankowo-finansowego,
* płace i ceny,
* prawa własności,
* skalę regulacji oraz
* czarny rynek.
Fundamentem gospodarki rynkowej jest wynikająca z własności prywatnej
swoboda i dobrowolność wymiany. Polega ona na niczym nieograniczonym
dobrowolnym zawierania transakcji kupna i sprzedaży, po wzajemnie
uzgodnionych zadawalających obie strony cenach. Gwarantem wolności
gospodarczej jest wolny rynek na którym której rozwija się wolna
przedsiębiorczość.

Wolny rynek
Miejscem weryfikacji swobodnie działających jednostek jest rynek, gdzie styka
się popyt z podażą i kształtują się ceny. Ale rynek rynkowi nierówny .
Liberalizm wymaga wolnego rynku.
Rynek wolny to rynek , na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku
dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi
przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie. Na wolnym rynku kupujący i
sprzedający nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony
podmiotów zewnętrznych (np. władzy publicznej), a warunki transakcji - w
szczególności cena - zależą jedynie od ich obopólnej zgody. Przeciwieństwem
wolnego rynku jest rynek regulowany.
Suma indywidualnych i dobrowolnych decyzji transakcyjnych
podmiotów wolnego rynku przejawia się na rynku w postaci popytu i podaży.
W procesie interakcji spontanicznych decyzji kupujących i sprzedających,
zwanym mechanizmem rynkowym dochodzi do ustalenia się równowagi
rynkowej, czyli zrównania popytu z podażą oraz ustalenia ceny równowagi.19

Rynek wolny a doskonała konkurencja

Wolnego rynku nie należy mylić doskonała konkurencją z doskonałą


konkurencją.20 Pojęcie wolnego rynku obejmuje jedynie postulat
dobrowolności wymiany oraz kształtowania cen i innych warunków wymiany
wyłącznie w wyniku negocjacji między kupującymi i sprzedającymi. Model
konkurencji doskonałej odnosi się natomiast do charakterystyki konkurencji
na rynku i postuluje cały szereg dodatkowych założeń, jak duża liczba
sprzedających i kupujących, zerowe koszty transakcji czy doskonała
informacja rynkowa. Wolny rynek bywa natomiast przytaczany jako
niezbędny warunek zaistnienia konkurencji doskonałej.21

19
Cena równowagi rynkowej – cena przy której występuje zrównoważenie popytu i podaży Gdy cena jest
mniejsza od ceny równowagi rynkowej, następuje nadwyżka popytu nad podażą. Natomiast kiedy cena jest
większa od ceny równowagi rynkowej występuje nadwyżka podaży nad popytem. Nadwyżki może
zlikwidować tzw. skup interwencyjny
W ekstremalnych przypadkach cena może przyjąć nawet wartość ujemną. Tak stało się 3 X 2006 z cenami
hurtowymi gazu ziemnego w Wielkiej Brytania. Zalanie europejskiego rynku nadwyżkami gazu
wpompowanymi w ramach testów do nowo uruchomionego gazociągu zmusiło producentów do dopłacania
odbiorcom w zamian za pozbycie się nadwyżek. Ujemne wartości przyjmują regularnie także ceny np.
toksycznych odpadów.
20
Konkurencja doskonała (nazywana także wolną konkurencją) jest modelem teoretycznym opisującym
jedną z form konkurencji na rynku; cechą charakterystyczną konkurencji doskonałej w odróżnieniu od innych
jej form jest przekonanie zarówno kupujących jak i sprzedających, że ich indywidualne decyzje nie mają
wpływu na cenę rynkową. Rynek, na którym panuje konkurencja doskonała zapewnia optymalną alokację
zasobów w sensie Pareto
21
Na ogół uważa się ,że wolny rynek prowadzi do najefektywniejszej ekonomicznie alokacji zasobów, jeżeli
w wyniku działania mechanizmu wolnorynkowego dochodzi do ustalenia struktury rynkowej zbliżonej do
doskonałej konkurencji. Każda ingerencja zewnętrzna w taki rynek będzie wówczas prowadziła do obniżenia
efektywności i powstania straty społecznej
Wolna konkurencja

Wraz z rosnącą liczbą wytwórców produkujących na rynek zaczął działać


podstawowy element mechanizmu rynkowego - konkurencja. Jest ona
rezultatem istnienia niezależnych od siebie dostawców i odbiorców .
Wytwórcy  i odbiorcy dóbr konsumpcyjnych oraz czynników produkcji
konkurując i pertraktując między sobą uzgadniają możliwie najkorzystniejsze
dla siebie ceny, po których dokonuje się wymiana. W ten sposób spontanicznie
koordynowane są plany i działania uczestników rynku.
Na rynku dóbr i usług producenci i handlowcy konkurują między sobą
ograniczona liczbę nabywców , ci z kolei o ograniczoną liczbę oferowanych na
rynku dóbr i usług.
Na rynkach czynników wytwórczych ich właściciele konkurują ze sobą ,
by otrzymać jak najwyższą zapłatę za ich wynajęcie, na przykład pracownicy o
jak najwyższą płacę. Natomiast przedsiębiorcy konkurują, aby zdobyć
potrzebne im ilości po jak najniższym koszcie. W efekcie najwydajniejsi z
pracownicy trafią do pracodawców, którzy mogą najwięcej im zaoferować,
czyli najlepiej wykorzystać ich zdolności.
W ten sposób konkurencja reguluje nie tylko podaż dóbr i usług ale także
przepływ tego co ekonomiści nazywają czynnikami wytwórczymi, czyli
kapitału, narzędzi produkcji i pracy, decydując które z nich i w jakich ilościach
będą wykorzystane przy produkcji różnych dóbr. W ten sposób konkurencja
staje się mechanizmem zapewniającym najefektywniejsze wykorzystanie
zasobów gospodarczych.

Na czym polega wolna konkurencja?

Z wolna konkurencja mamy do czynienia, gdy na rynku działało wielu


drobnych producentów, z których żadne nie jest w stanie wywierać wpływu na
sytuację rynkową, samemu określić ceny czy wielkości globalnej produkcji. Ale
nie koniec na tym
Pragnąc utrzymać się na rynku, producenci zmuszeni są szukać wciąż
nowych możliwości obniżenia cen i uatrakcyjnienia towaru. sprzyja więc
poszukiwanie nisz rynkowych doskonaleniu produkcji oraz działań na rzecz
wdrażania postępu technicznego.
Silna konkurencja wśród przedsiębiorców o nabywców, najlepiej służy
zaspokajaniu naszych potrzeb, a ich troska o zysk sprzyja najbardziej
ekonomicznemu wykorzystywaniu zasobów.
Z punktu widzenia konsumenta, najlepszy rynek to taki, w którym
indywidualny producent czy sprzedawca jest jedynie jednym z wielu
podmiotów oferujących to samo dobro. W takich przypadkach, producenci,
którzy chcą utrzymać się na rynku muszą nie tylko dbać o jakość swojego
wyrobu, lecz również zwracać uwagę na poziom ceny w porównaniu z innymi
dostawcami. Jeśli towar będzie zbyt drogi, nie znajdzie nabywcy. Konsument
może więc poprzez dokonywane wybory decydować o tym, który
przedsiębiorca osiągnie zysk i utrzyma się na rynku. Taką sytuację określamy
jako rynek konkurencyjny.
Struktura konkurencyjna, która wykształci się wyniku działania mechanizmu
wolnorynkowego, najczęściej zależy od charakterystyki branży. W większości
współczesnych branż dochodzi do ustanowienia struktury zbliżonej do
konkurencji doskonałej lub konkurencji monopolistycznej.22
Ze względu jednak na różnorodne czynniki, jak np. dominujący udział
kosztów stałych w strukturze kosztowej branż takich jak telekomunikacja lub
transport, w wyniku działania mechanizmu wolnorynkowego może dochodzić
do powstania struktur ekonomicznie nieefektywnych, czego przykładem może
być monopol.23
Rynek o strukturze monopolowej może nadal pozostawać rynkiem wolnym
(kupujący i sprzedający zawierają transakcje dobrowolnie), jednak nie będzie
on rynkiem ekonomicznie najefektywniejszym. Monopolista kierując się
własnym interesem maksymalizacji zysku ustali cenę na poziomie wyższym,
niż cena, która mogłaby się ukształtować na rynku konkurencyjnym. Będzie to
prowadziło to przechwycenia przez monopolistę części nadwyżki konsumenta 24
22
Konkurencja monopolistyczna to teoretyczna forma rynku zaproponowana i pierwotnie analizowana
przez amerykańskiego ekonomistę Edwarda Chamberlaina, a później rozwinięta przez angielską
ekonomistkę Joan Robinson Posiada cechy zarówno monopolu jak i konkurencji doskonałej jak i
Konkurencja monopolistyczna charakteryzuje się tym, że na rynku współzawodniczy wiele przedsiębiorstw i
nie istnieją ani bariery wejścia ani wyjścia podobnie jak w konkurencji. Z drugiej strony produkty
wytwarzane przez firmy są niejednorodne, dzięki czemu krzywa popytu na produkt każdej z firm jest
malejąca. Jest to cecha charakterystyczna dla monopolu i różni się od konkurencji doskonałej j, gdzie krzywa
popytu jest pozioma. Mimo że firmy produkują zróżnicowane produkty, zakłada się, że struktura ich kosztów
jest jednakowa.
23
Monopol to struktura rynkowa charakteryzująca się:
* występowaniem na rynku tylko jednego dostawcy lub producenta danego towaru, który kontroluje podaż i
ceny, oraz wielu odbiorców;
* występowaniem barier uniemożliwiających innym firmom wejście na rynek (np. ustawodawstwo, patenty,
koszty itp.);
* unikatowością produktu monopolu (nie posiada on dobrego lub bliskiego substytutu Monopol może mieć
charakter:
* państwowy - kiedy prawo danego państwa pozwala świadczyć usługi lub produkować określony asortyment
towarów tylko jednemu podmiotowi (np. monopol spirytusowy, monopol loteryjny itp.);
* wymuszony - kiedy jeden z producentów towaru/usługi osiąga taką pozycję na rynku, że pozostali producenci
bankrutują
* naturalny - wynikający z natury dostarczanej usługi/towaru, gdy ze względów technicznych konkurencja
wielu podmiotów jest niemożliwa lub utrudniona (np. kolej żelazna dostarczanie prądu elektrycznego , gazu
itp.).
W przypadku monopolów naturalnych i wymuszonych w wielu krajach świata tworzone jest specjalne
prawodawstwo które reguluje zmonopolizowany rynek, w sposób sztuczny tworząc na nim warunki do
powstania i rozwoju konkurencji.
24
Nadwyżka konsumenta - różnica pomiędzy kwotą, jaką nabywca jest skłonny zapłacić za określoną ilość
dobra, a kwotą jaką musi rzeczywiście zapłacić; jest miarą korzyści czerpanej z konsumpcji danej ilości
dobra; stanowi jedną z kluczowych kategorii analizy w ekonomii dobrobytu.
Zgodnie z prawem malejącej użyteczności krańcowej j wraz ze zwiększaniem się wielkości konsumpcji danego
dobra, kolejne jego jednostki powodują coraz mniejszy przyrost użyteczności dla konsumenta.. Z tego powodu
czyli zwiększenia własnych zysków kosztem konsumentów. W takim
przypadku regulacja rynku (np. poprzez interwencję państwa i ustalenie
maksymalnej ceny dobra) może prowadzić do zwiększenia efektywności
ekonomicznej.
Innymi przykładami zjawisk, których występowanie prowadzi do
nieoptymalnej alokacji zasobów w wyniku mechanizmu wolnorynkowego są
efekty zewnętrzne25, brak bodźców do produkcji potrzebnych nam dóbr
publicznych26,czy powszechnie występująca asymetria informacji.27 Ich

jest on skłonny płacić coraz mniej za kolejne jednostki dobra i będzie kupował dopóty, dopóki jego skłonność
do zapłaty zrówna się z rynkową ceną towaru. Różnica jego skłonności do zapłaty i ceny rynkowej stanowi
nadwyżkę konsumenta.
25
Efekty zewnętrzne – zjawisko w ekonomii polegające na przeniesieniu części kosztów lub korzyści
wynikających z działalności jednego podmiotu na podmioty trzecie bez odpowiedniej rekompensaty.
Zazwyczaj jest to uboczny skutek działalności danego podmiotu gospodarczego, którego konsekwencje
(pozytywne bądź negatywne) ponosi szersze grono odbiorców niezależnie od swojej woli. Typowym
przykładem efektów zewnętrznych są zanieczyszczenia środowiska naturalnego spowodowane produkcją
niektórych dóbr przemysłowych. Efekty zewnętrzne zachodzą poza rynkiem, co jest główną przyczyną
trudności przy określaniu wartości i egzekwowaniu rekompensaty.
Efekty te należy rozumieć jako koszty lub korzyści o charakterze ekonomicznym, a nie wyłącznie finansowym.
Ich występowanie powoduje zakłócenia w funkcjonowaniu mechanizmu rynkowego i stanowi jedną z przyczyn
zawodności rynku.
Pojęcie efektów zewnętrznych wprowadził brytyjski ekonomista Arthur Pigou w roku 1920, jako jedno z
centralnych zagadnień ekonomii dobrobytu. Odgrywa ono także kluczową rolę w problematyce ochrony
środowiska i rozwoju zrównoważonego.
26
Dobra publiczne to dobra, które charakteryzują się tym, że nie ma możliwości wyłączenia ich z
konsumpcji oraz jednocześnie nie są konkurencyjne w konsumpcji [1]. Pierwszy warunek oznacza, że
dostawca dobra nie może legalnie zapobiec używaniu dobra przez innych. Drugi warunek oznacza, że
konsumpcja dobra przez jedną osobę, nie pozbawia innych osób możliwości konsumpcji tego samego dobra,
a zatem bez żadnych konsekwencji dobro może być konsumowane przez wiele osób jednocześnie.
Powyższa definicja nie jest jedyną powszechnie używaną [1]. Ekonomista Paul Samuelson, który jako pierwszy
formalnie rozważał dobra publiczne w swoim artykule zatytułowanym The Pure Theory of Public Expenditure z
1954 roku rozważał dobra, które jedynie nie są konkurencyjne w konsumpcji [1]. Ta szersza definicja jest
stosowana przez niektórych do tej pory. Co więcej, niekiedy, w jeszcze szerszym znaczeniu, dobra publiczne
obejmują również dobra, które spełniają tylko jeden z powyższych dwóch warunków [1]. Wówczas dobra
publiczne w węższym znaczeniu podanym powyżej określa się jako czyste dobra publiczne.
Ta formalna definicja używana współcześnie przez ekonomistów nie jest do końca zgodna ze słownikową
definicją dobra publicznego jako dobra dostępnego i przeznaczonego dla wszystkich oraz związanego z
urzędem lub instytucją nieprywatną [1]. Ta słownikowa definicja była stosowana w ekonomii w pierwszej
połowie XX wieku i pozostaje używana współcześnie w dyskursie politycznym. Dobra publiczne w tej
słownikowej definicji ekonomiści określają zazwyczaj jako dobra społeczne. Są to dobra, które zazwyczaj
mogłyby być dobrami prywatnymi, ale z różnych powodów, zwykle na skutek prowadzonej przez władze
publiczne polityki społecznej, są dostępne dla każdego obywatela i finansowane z funduszy publicznych (np.: w
Polsce oświata czy opieka zdrowotna).
27
Asymetria informacji – w ekonomii oznacza sytuację, w której jedna ze stron transakcji posiada więcej
informacji od drugiej strony. Zwykle odnosi się to do sytuacji w której sprzedawca jest w uprzywilejowanej
sytuacji informacyjnej w stosunku do kupującego, jednak możliwa jest również sytuacja odwrotna.
Występowanie asymetrii informacji prowadzi do zaburzeń w rachunku ekonomicznym podmiotów transakcji,
co jest przyczyną sub-optymalnych decyzji gospodarczych w skali mikro, zaś w skali makro prowadzi do
nieefektywnej (w sensie Pareta) alokacji zasobów. W tym ostatnim znaczeniu asymetria informacji jest jedną z
przyczyn zawodności rynku, czyli sytuacji w której mechanizm rynkowy nie zapewnia optymalnej alokacji.
Stronę, która posiada wszystkie dostępne informacje, jest lepiej poinformowana określa się jako pełnomocnika
(agenta). Z kolei, strona poinformowana gorzej, nie posiadająca pełni informacji to mocodawca (principal).
Strona poinformowana gorzej musi polegać na stronie poinformowanej lepiej. W tej sytuacji dochodzić może do
problemów nazywanych problemami pełnomocnictwa (problemami agencji). Należą do nich negatywna
selekcja i pokusa nadużycia.
występowanie jednak nie wskazuje jednoznacznie na ewentualną skuteczność
rozwiązań regulacyjnych.
Wolna przedsiębiorczość

Z rynkiem mamy do czynienia wszędzie tam, gdzie zawierane są transakcje


handlowe. Do jego powstania potrzebni są przede wszystkim producenci, którzy
wytwarzają nie w celu zaspokojenia wyłącznie własnych potrzeb, ale z myślą o
sprzedaży. Siłą napędową ich działań była i jest chęć osiągnięcia korzyści z
wymiany. Celują w tym ludzie wykazujący się dużą przedsiębiorczością. W
teorii ekonomii przedsiębiorczość definiowana jest jako swoista forma pracy
lub jako czwarty (obok pracy, ziemi i kapitału) czynnik produkcji 28. Działanie
tego czynnika polega na
* dostarczaniu na rynek potrzebnych nam dóbr i usług
* wprowadzenia na rynek ulepszonego produktu
* wprowadzenia na rynek nowego produktu
*organizowaniu procesów produkcji i dystrybucji dóbr
* znalezienia nowej tańszej metody wytwarzanie,
* znalezienia i wprowadzenie nowych metod zarządzania i organizacji pracy
* znalezienia nowych nabywców.
Przedsiębiorczość jest siła napędową gospodarki. Przedsiębiorcy
podejmują ryzyko, inwestują swój czas i pieniądze w nadziei, że uda im się
efektywniej niż konkurencji wykorzystać posiadana zasoby i dzięki temu
osiągnąć sukces. Zachęt do działania dostarcza im gospodarka rynkowa.
Gdy nabywcy są zadowoleni z ich działalności spotyka ich nagrodę w
postaci specjalnego dochodu zwanego zyskiem. Im lepiej spisują się na rynku ,
tym jest on większy Ale gdy nabywcy nie są zadowoleni z produktu muszą się
albo do ich wymagań dostosować i podjąć odpowiednie działania by ich
zadowolić. Gdy tego nie zrobią spotka ich kara w postaci starty a nawet
bankructwa Jeśli koszty produkcji i ceny są za wysokie w porównaniu z
konkurencją, muszą znaleźć sposób na ich obniżenie np ograniczyć zużycie
zasobów rzadkich , bo są drogie tańszymi.
Jeśli przyjmiemy, że własność prywatna i konkurencja są podstawowymi
niezbywalnymi elementami gospodarki rynkowej, czyli wolnej
przedsiębiorczości, to spoiwem utrzymującym tę strukturę w całości są zachęty

28
Czynniki produkcji - materialne lub niematerialne zasoby niezbędne do wytwarzania potrzebnych nam
dóbr i usług Pojęcie czynników produkcji wywodzi się od dzieła Bogactwo Narodów wydanego w roku
1776 przez A. Smitha . Dalej było ono rozwijane przez Dawida Ricardo oraz Johna Sturata Milla i stało się
podstawą kategorią ekonomii politycznej. W klasycznym ujęciu wyróżnia się następujące czynniki produkcji:
* ziemia oraz naturalne surowce posiadane przez ludzi. Ceną ziemi jest renta gruntowa.
* praca to wysiłek ludzki włożony w wytworzenie danego dobra, ceną pracy jest płaca
* kapitała to dobra wytworzone uprzednio przez ludzi używane do produkcji innych dóbr. Są to budynki,
narzędzia i maszyny. Ceną kapitału są odsetki. Współcześnie rozróżnia się kapitał fizyczny oraz kapitał ludzki
oznaczający zwykle wiedzę i umiejętności siły roboczej. Czasami jako czwarty czynnik produkcji określa się
inicjatywę przedsiębiorców opłacaną zyskiem
ekonomiczne i kary zwane ogólnie bodźcami materialnego zainteresowania.

Gospodarka rynkowa wymaga istnienia zysku i strat

Ekonomiści czasem porównują rynek do lokalu wyborczego Jednakże w


odróżnieniu od lokali wyborczych, w których ludzie głosują na polityków, rynki
są lokalami wyborczymi dla kupujących, którzy poprzez dokonywane zakupu,
tam oddają tam swe głosy na wytwarzane i sprzedawane dobra i usługi.
Producenci, którzy prawidłowo interpretują wyniki głosowania produkują
potrzebne na rzeczy po odpowiednio niskiej cenie, zostają wynagrodzenie –
osiągają zyski. Zysk można postrzegać jako nagrodę za wykorzystanie szansy
zrobienia czegoś, co leży w interesie społeczeństwa. Jeśli wyprodukujesz coś,
czego ludzie potrzebują, i zrobisz to w sposób wydajny, to zostaniesz nagro-
dzony. Zysk jest twoją nagrodą.
Ci którzy głosowanie interpretują błędnie, produkują zbyt dużo lub zbyt
mało w stosunku do potrzeb kupujących lub gdy żądają za swoje produkty zbyt
wysokiej lub zbyt niskiej ceny w porównaniu z konkurentami, zostają ukarania
Ich zyski są mniejsze od konkurencji. Ale nie koniec na tym Głosy
konsumentów mogą być decydujące o pozostaniu firmy na rynku.
Gdy źle trafisz, gdy nabywcy nie kupują wystarczająco dużo, zyski mogą
być ujemne, co oznacza, że prowadzona przez nich działalność przynosi straty.
Nie otrzymasz nagrody, tylko poniesiesz stratę, która będzie „karą" za
nieodpowiednie stosowanie środków społecznych.

Zysk a przedsiębiorczość

Podstawą do podejmowane korzystnych dla kupujących i sprzedających decyzji


produkcyjnych, w wyniku których produkowane są potrzebne nam dobra i
usługi, jest istnienie własności prywatnej oraz możność osiągnięcia korzyści
osobistej w postaci możliwie największego zysku.
Pragnienie osiągnięcia jak największych zysków (pogoń za zyskiem) w
zamian za podniesiony wysiłek, jest w gospodarce rynkowej główną zachętą dla
przedsiębiorców, jest główną siła motoryczną napędzająca rynkowy mechanizm
alokacji zasobów, czyli mechanizm rozmieszczania i przesuwania czynników
pracy kapitały i ziemi do najbardziej pożytecznych ze społecznego punktu
widzenia zastosowań.
Ludzie biznesu kupują lub dzierżawią ziemię czy kapitał oraz wynajmują
pracę, jeśli uważają, że transakcja ta przyniesie im odpowiednio wysokie
korzyści. Następnie wykorzystują te zasoby tak, by ich działalność przyniosła
im największy zysk. Zyski mają zatem wpływ na rozmieszczenie siły roboczej i
kapitału.
Pogoń za zyskiem sprawia, że firmy produkują i dostarczają na rynek tylko
te wyrobu, które można z korzyścią dla siebie czyli z odpowiednio wysokim
zyskiem sprzedać, a sprzedać z zyskiem można to, co jest ludziom potrzebne.
Bez bodźca zysku, kto porzuci stałą pracę ze stałą płacą i otworzy warsztat
samochodowy? Kto zainwestuje swoje oszczędności w barek z hamburgerami
dla kierowców? Kto otworzy sklep ze zdrową żywnością? Kto wyda pieniądze
na wiercenia w poszukiwaniu ropy naftowej? Kto będzie pracował w szopie, by
stworzyć peceta zwanego jabłuszkiem? Prawdopodobnie nikt.
Zysk zajmuje centralną pozycję w gospodarce rynkowej. To z myślą o
maksymalizacji zarobku przedsiębiorcy organizują produkcję. Kierunek działań
wskazuje im "niewidzialna ręka rynku" W gospodarce rynkowej istnieje kilka
źródeł zysku

Skąd bierze się zysk

Zysk przedsiębiorcy w gospodarce rynkowej zależy od wielkości popytu na


jego towary i kosztów, jakie musi on ponieść, aby wyprodukować. Wielkość
zapotrzebowania na dany wyrób zależy od tego, na ile producentowi udało się
utrafić z ofertą w gusta i możliwości finansowe konsumentów. Jego własny
zysk jest zatem uzależniony od tego, na ile „dogadza” nabywcy swoich
produktów. W ten sposób na rynku utrzymują się tylko ci przedsiębiorcy,
którzy są wynagradzani przez nabywców ich dóbr i usług.
Źródłem zysku może być obniżenie i utrzymywania na niskim poziomie
kosztów produkcji. Im bowiem niższe są koszty, tym wyższy jest zysk liczony
jako różnica między ceną sprzedaży a kosztami. Chęć osiągnięcia zysku
motywuje producentów do obniżenie ceny Sprzedając taniej mogą sprzedawać
więcej i osiągać zyski z dodatkowej sprzedaży.
Źródłem zysku są więc zdolności organizacyjne, rzutkość,
przedsiębiorczość i inicjatywa. Dostaje go i odnosi sukces na rynku
przedsiębiorca, który wynalazł nowy produkt, tańszy sposób jego
wytwarzania, lub mniej kosztowny sposób dostarczenia do odbiorców.
Odbiorcy kupują u niego ze względu na niższą cenę bądź wyższą wartość
użytkową niż w przypadku dóbr dostarczanych przez konkurencję.
Długookresowy źródłem zysku jest odłożona konsumpcja. Dysponujący
wolnymi środkami zamiast wydać je na zaspokojenie od razu swoich potrzeb,
przeznaczają je na inwestycje. Mogą na przykład zbudować zakład produkcyjny
i kupić maszyny do produkcji, która w przyszłości może przynosić zyski. Te z
kolei będą mogły zostać przeznaczone na konsumpcję lub ponownie
zainwestowane. Rezygnacja z bieżących wydatków tworzy kapitał bez którego
wzrost produkcji były znacznie powolniejszy.
Ważnym źródłem zysków ale i strat jest podejmowanie działalności
ryzykownej . W gospodarce wiecznie trwa ruch. Wiele osób inwestuje, lecz nie
wszyscy odnoszą sukces. Część przedsiębiorców i inwestorów nie tylko nie
osiąga zysków, ale ponosi wręcz straty, ubożejąc w ten sposób.
Podobnie jak pracownicy decydujący się na wykonywanie niebezpiecznych
zawodów otrzymują wyższe płace niż nie niosące ze sobą tak poważnych
zagrożeń, inwestorzy angażujący się w ryzykowne przedsięwzięcia liczą na
uzyskanie większych zysków niż w przypadku inwestycji mniej narażonych
na niepowodzenie. I rzeczywiście, statystycznie ich zarobki są wyższe niż
tych, którzy zachowują większą ostrożność. Tę nadwyżkę nazywamy premią
za ryzyko.29
Jeśli mamy do czynienia z wolnym rynkiem, gdzie każdy może podjąć
dowolną działalność gospodarczą i równie łatwo wycofać się z niej, a w
jednej branży poziom osiąganych zysków jest wyższy niż w innej w dłuższym
okresie przedsiębiorcy będą rezygnować z obecności w tej, gdzie dochody są
niższe i przeniosą się wraz z kapitałem do tej, gdzie osiągną lepsze wyniki.
Proces ten trwa do momentu, aż zyski zrównają się z obu.
W gospodarce rynkowej niepewność jest wszechobecna i gdy ludzi nie
pobudzi się do podjęcia ryzyka, system rynkowy nie będzie mógł działać. Zysk
jest w niej swojego rodzaju „bodźca płatniczym" niezbędnego w celu
pobudzania osób będących właścicielami lub użytkownikami czynników
produkcji do podejmowania ryzyka. Często bywa również przyczyną
bankructwa 30
W gospodarce występują jeszcze dwie specyficzne sytuacje, które są
źródłem nadzwyczajnych zysków.
Pierwsza to monopol. Przedsiębiorca, który osiągnął monopolistyczną
pozycję może żądać wyższych cen niż w przypadku istnienia konkurencji.
Ekonomiści mówią wtedy o rencie monopolistycznej.
Drugą przyczyną powstawania zysków może być niedoskonałość
mechanizmu rynkowego. Zdarza się, że dwóch przedsiębiorców sprzedaje
identyczny produkt po różnych cenach. W warunkach doskonałej konkurencji
wszyscy nabywcy kupowaliby u tańszego dostawcy. Jednak często zdarza się,
że wielu odbiorców nie wie o tańszym źródle zaopatrzenia i kupuje u
przedsiębiorcy oferującego produkt po wyższej cenie, zarabiając w ten
sposób dodatkowo.

29
Osoby, które decydują się na podjęcie ryzyka muszą być przygotowane do zmierzenia się z wieloma
przeciwnościami. Trudności będą stwarzać nie tylko nabywcy wytwarzanych dóbr, konkurenci, ale także
często także przepisy administracyjne. Na przykład założenie firmy w Polsce wymaga przejścia kilkunastu
procedur, co zajmuje przeciętnie miesiąc. A to nie koniec. Wystarczy powiedzieć, że właściciele
jednoosobowych firm dowody wpłaty składek na ubezpieczenie do ZUS muszą przechowywać przez pół
wieku, gdyż inaczej mogą nie otrzymać emerytury.
Na szczęście nie zniechęca to chętnych do zmierzenia się z wyzwaniami. Na rynek wciąż wchodzą nowi
przedsiębiorcy marzący o sukcesie, pieniądzach, niezależności i spełnieniu swoich wizji. Jedyną szansę
osiągnięcia tych celów mają w warunkach gospodarki rynkowej. Wszystkie inne systemy gospodarcze
blokowały bowiem rozwój przedsiębiorczości.
30
Ekonomista nie posiada precyzyjnej wiedzy na temat zjawisk gospodarczych. Inżynier może względnie
dokładnie wyliczyć pewne wielkości, jak moc silnika czy wartość przyspieszenia. Ekonomista natomiast
dysponuje daleko mniej pewną wiedzą, np. czy samochód zostanie sprzedany po zaplanowanej cenie i w
wystarczającej ilości.,
Jednak w nowoczesnych, rozwiniętych gospodarkach ani renta
monopolistyczna ani dodatkowe dochody powstające w wyniku
niedoskonałości rynku stanowią tylko drobną część osiąganych przez
przedsiębiorców zysków. Liczy się przede wszystkim odłożona konsumpcja,
skłonność do podejmowania ryzykownych wyzwań oraz innowacyjność.
Sprawnie działająca gospodarka wyklucza możliwość długotrwałego
funkcjonowania przedsiębiorstw, które nie postępują zgodnie z trendami
występującymi na rynku.

Upadłość, reorganizacja, bankructwo

Błędne rozpoznanie potrzeb konsumentów, błędne kalkulacje kosztów


doprowadzą do nieefektywnego wykorzystania zasobów. To znaczy, że firma
poniesie stratę i będzie miała wszelkie powody ku temu, aby zreorganizować
swoją produkcję Bankructwo stanie się nieuchronne, gdy firma nie będzie w
stanie przeprowadzić reorganizacji. Ogłoszenie bankructwa oznacza, że firma
będzie musiała opuścić rynek 31
Bankructwo oznacza, że wierzyciele, czyli osoby, u których
przedsiębiorstwo jest zadłużone, będą domagać się jego likwidacji. Zostaje
wszczęte postępowanie upadłościowe, a władzę nad przedsiębiorstwem
powierza się w ręce likwidatora (tzw. syndyka upadłościowego). Jego zadanie
polega na znajdowaniu sposobów zaspakajania roszczeń wierzycieli. Czasem
firma zostaje sprzedana w całości, czasem w częściach Uzyskane z tego
wpływy dzieli się pomiędzy wierzycieli.

Zalety i wady bankructwa

Bankructwo posiada dwie wady i jedną zaletę. Wadami jest to, ze ludzie mogą
stracić pracę, a wierzyciele część swoich pieniędzy. Każdy jego pojedynczy
przypadek wydaje się być brutalnym i niesprawiedliwym ciosem.
Zaleta polega na tym, że zaprzestaje się nierentownej produkcji,
uwalniając zaangażowane w nią zasobny (siła robocza maszyny surowce).
Uważa się je za środek oczyszczający rynek z nierentownych firm.
Jest to zaleta, ponieważ w interesie społeczeństwa leży wstrzymanie
nierentownej produkcji nawet za cenę dużych strat finansowych ponoszonych
31
W gospodarce rynkowej, w której dominuje prywatna przedsiębiorczość, odpowiedzialność za błędne decyzje
i ich skutki jest określona jednoznacznie. Ponosi ją właściciel lub grupa właścicieli określonego przedsięwzięcia
ekonomicznego. Finansowe zaangażowanie każdego z nas w działalność gospodarczą zmusza, pod groźbą
utraty majątku, do takiego zachowania, by zgromadzone zasoby były wykorzystywane efektywnie. Do
przyjmowania takiej postawy nikt nie musi zachęcać. Ludzie na ogół sami dbają o swoją własność. Chcą coś z
niej mieć lub przynajmniej jej nie utracić. Dzięki tej silnej motywacji i zapobiegliwości rośnie majątek
narodowy i stopień zaspokojenia potrzeb Mimo to w ciągu roku w gospodarce rynkowej upada przeciętnie od 2
do 6 % wszystkich firm (w większości małych lub dopiero co powstałych). Dzieje się tak głównie z powodu ich
niewydolności finansowej.
przez wierzycieli, którzy na pewno nie byliby z tego zadowoleni. Otrzymaliby
natomiast dobrą lekcję ostrożności w pożyczaniu pieniędzy. Następnym razem
będą już bardziej uważali. W tym sensie bankructwo wywiera efekt edukacyjny.
Można powiedzieć, że wymusza to na uczestnikach rynku kontrolowanie
wzajemnych posunięć, tak, aby system stał się bardziej efektywny pud
względem użytkowania zasobów.
O tym, że ta jedna zaleta przewyższa obie wady przekonamy się, gdy
przeanalizujemy sytuację gospodarki, w której upadłość nie może mieć miejsca.
Przedsiębiorstw osiągających mierne wyniki ekonomiczne nie likwiduje się.
Wraz z upływem czasu produkcja mało użytecznych dóbr i usług pożera coraz
więcej zasobów. Gospodarka gnije od środka.
W gospodarce rynkowej nie ma sposobów aby uwolnić się od niepewności, .
nie zniknie również skłonność do ryzyka. Wierzyciele, którzy stracili na jednym
kliencie, będą i tak dalej ryzykować. Oznacza to, że muszą zdarzać się
przypadki niepotrzebnej produkcji i oczyszczających z niej gospodarkę
bankructw
W ten sposób dochodzimy do wniosku, że zysk i strata, nierówności i
bankructwo są podstawowymi czynnikami niezbędnymi elementami dla
prawidłowego funkcjonowania gospodarki rynkowej. Bez nich nie ma może ona
normalnie funkcjonować Wolna przedsiębiorczość najlepiej działa w
warunkach konkurencji
Pomocnicza (subsydiarna) rola państwa

Program gospodarki liberalnej oparty jest założeniu, że każdy sam powinien


troszczyć się o swój los i walczyć o swoja pomyślność i dobrobyt, zaś dobrobyt
społeczeństwa jest sumą dobrobytów indywidualnych. W koncepcji tej ważni
są wolni ludzie. Wolność jednostki jest nadrzędna i może być redukowana tylko
z powodu szkodliwości danego działania wobec innych ludzi. Wolność ma
służyć, bogaceniu się jednostki a państwo ma jej w tym pomagać, jest zatem
czymś wtórnym i służebnym w stosunku do jednostki. Jest więc ono
instrumentem umożliwiającym realizację celów wyższych niż ono samo.
W koncepcji tej państwo pełni rolę stróża nocnego, którego naczelnym
zadaniem jest tworzenie i egzekwowanie warunków ustrojowych rozwoju
działalności gospodarczej oraz ochrona dobra wspólnego przez równoważenie
interesów grup i jednostek. Jest nim też dbałość o stabilny pieniądz, dobry
rynek, rozwój konkurencji, zdyscyplinowany budżet i politykę fiskalną,
służącą wzrostowi aktywności gospodarczej i pełnemu zatrudnieniu, a także
dostarczanie dóbr publicznych.
Program gospodarki liberalnej oparty na niezbędnym, czyli minimalnym
udziale państwa w gospodarce. Jednak liberalizm nie oznacza państwa
słabego, przeciwnie - państwo silne. Jego siłą ma być skupienie się na
tworzeniu i ochronie warunków do harmonijnego osiągania naczelnych
wartości.
Państwo jako zespół instytucji dobrowolnie przyzwolonego przymusu
społecznego, działając w interesie społecznym, tworzy dobre prawo i twardo je
egzekwuje. W takich warunkach, państwa ograniczonego i pomocniczego,
tworzy się naturalna przestrzeń do rozwoju społeczeństwa obywateli
charakteryzujących się poczuciem wolności i podmiotowości, skłonnych do
lojalności wobec państwa i solidaryzmu.
Naczelnym zadaniem państwa jest tworzenie i egzekwowanie warunków
ustrojowych rozwoju działalności gospodarczej oraz ochrona dobra wspólnego
przez równoważenie interesów grup i jednostek. Jest nim też dbałość o stabilny
pieniądz, dobry rynek, rozwój konkurencji, zdyscyplinowany budżet i politykę
fiskalną, służącą wzrostowi aktywności gospodarczej i pełnemu zatrudnieniu, a
także dostarczanie dóbr publicznych. Państwo jako zespół instytucji
dobrowolnie przyzwolonego przymusu społecznego, działając w interesie
społecznym, tworzy dobre prawo i twardo je egzekwuje.32 W takich warunkach,
a więc państwa ograniczonego i pomocniczego, tworzy się naturalna przestrzeń
do rozwoju społeczeństwa obywateli charakteryzujących się poczuciem
wolności i podmiotowości, skłonnych do lojalności wobec państwa i
solidaryzmu. Na tym właśnie polega zasada pomocniczości państwa;
neutralnego światopoglądowo i demokratycznego, w którym decyduje
większość przy poszanowaniu praw mniejszości.
Oznacza to, że w stosunkach z każdym obywatelem państwo musi
odgrywać rolę pozaklasowej instytucji spolegliwej dzięki gwarancjom realizacji
praw wolności i własności przy zachowaniu zasady równości wobec
wszystkich.

Zasada równości

Społeczne uzasadnienie liberalizmu stanowi zasada egalitaryzmu. W tym


ustroju każdy pełnoletni obywatel posiada identyczne prawo do wolności i
niezależności.
Równość jest kategorią filozofii społecznej i politycznej porównująca
wzajemny status ludzi Miedzy innymi wyróżniana się .:
* równość pozioma , czyli jednakowe szanse dla jednakowych ludzi
* równość pionowa czyli odmienne traktowanie różnych ludzi tak, aby
zniwelować różnice spowodowane różnicami w wykształceniu, miejscu
pochodzenia itp.
32
Ta sfera zadań sprzyja pogłębianiu zaufania uczestników do rynku jako platformy wymiany. Może
również wpływać na zmniejszenie kosztów obrotu np. związanych z  koniecznością zabezpieczania się przed
nielojalnością czy nieuczciwością kontrahenta. Organizacja państwowa może więc, przy należytej analizie
kosztów i korzyści społecznych jakie osiągane są z prowadzonych działań, stać się nieocenionym gwarantem
prawidłowości funkcjonowania rynku. Jednocześnie jednak wszędzie tam, gdzie mechanizm rynkowy jest
wystarczającym środkiem zapewniania społeczeństwu dostępności do dóbr rynkowych ingerencje państwa
mogą wywoływać nieefektywności w postaci utraty części dobrobytu li tylko na rzecz pokrycia kosztów
odnośnej administracji publicznej i zwiększonej nieefektywności,  za którą tak czy inaczej zapłacą obywatele
za pośrednictwem podatków.
* równouprawnienie polityczne, czyli sytuacji w której wszyscy są równi
wobec prawa.
Idea liberalizmu bazuje na spełnienia warunku równości wszystkich wobec
prawa i równości szans.

Równość a wolność

Według jednego podejścia pełna równość jest sprzeczna z pełną wolnością


gdyż wymaga nałożenia ograniczeń na jednostki, co krępuje ich wolność.
Działania ludzi nie są bowiem z natury identyczne (równe), a więc każde
ludzkie działanie rodzi różnice (nierówność).
Różnice w interpretowaniu tych pojęć i różny rozkład akcentów pomiędzy
równością a wolnością stanowi jedną z głównych różnic pomiędzy prądami
politycznymi
Liberalizm jest przekonany o konieczności zagwarantowania wolności,
jednak odbywa się to kosztem zwiększenia nierówności społecznych.
Socjalizm z kolei (szczególnie socjalizm utopijny) domaga się pełnej równości,
nawet kosztem wolności jednostek.
Według innego ujęcia równość i wolność uzupełniają się wzajemnie. Zgodnie
z taką argumentacją trudno wyobrazić sobie równość bez wolności, bowiem
jeśli nie ma wolności, ktoś wolność musi ograniczać, co oznacza, że nie jest
równy innym, a zatem nie ma równości. Z kolei wolność bez równości oznacza,
że jest to wolność tylko dla niektórych, co w społeczeństwie trudno nazwać
panowaniem wolności. Takie stanowisko prezentuje anarchokomunizm

Gospodarka rynkowa wymaga, nierównego traktowania (bodźców, nagród)

Niewiele jest sposobów, którymi można zmusić ludzi na tym świecie, aby coś
robili lub czegoś nie robili. Jednym z nich jest nagradzanie, drugim karanie
Istnieje wiele rozmaitych rodzajów pracy. Niektóre z nich sprzedawane są po
niskich cenach, niektóre po wysokich. Lekarze i prawnicy sprzedają swoją
„wysoko wykwalifikowaną" pracę i otrzymują wysokie „płace". Natomiast
praca niewykwalifikowanych robotników przemysłowych i imigrantów
pracujących: w gospodarstwach rolnych jest opłacana według dużo niższych
stawek.

Nagrody prowadzą do nierówności

Jeśli stosuje się nagrody, to efektem tego jest brak równości, ponieważ jedni
dostają więcej niż inni. Jeżeli jednak nie stosuje się nagród, to taki system
powoduje utratę indywidualnej swobody i chęci wyboru.
Realnym problemem dzisiejszego świat nie są zatem nierówności, bo bez
nich mechanizm rynkowy nie może prawidłowo funkcjonować. Nierówności
nie są same w sobie złem, jeśli system spełnia trzy warunki:
* po pierwsze, społeczeństwo jako całość staje się coraz bogatsze;
* po drugie, każdy - niezależnie od rasy, pochodzenia, wyznania, płci –ma
szanse wspinać się po drabinie społecznej;
* po trzecie, najbiedniejsi mają zabezpieczenia socjalne w postaci świadczeń
społecznych.
Bodźce, nagrody i w ich efekcie nierówności to podstawowe czynniki
funkcjonowania procesu rynkowego. Są to warunki stymulujące energię
społeczeństwa i nadające jej kierunek na osiągnięcie pożądanych celów. 33
Szczególną nagrodą w mechanizmie rynkowym spełnia zysk oraz kara w
postaci straty, bez nich mechanizm rynkowy jest ułomny .

Liberalizm ekonomiczny a liberalizm polityczny

Liberalizm zakłada, że pomimo tolerowanie nierówności, dobro każdej


jednostki jest w równym stopniu ważne dla państwa, bez względu na to, z jakiej
grupy społecznej się ona wywodzi Metodą dochodzenia do kompromisów
między sprzecznymi interesami i preferencjami społecznymi jest demokracja , a
ta jest nieodłącznym składnikiem liberalnego systemu politycznego. 34 Aby
mechanizm rynkowy dobrze funkcjonował, aby uczestnicy życia mogli
samodzielnie podejmować decyzje gospodarcze, muszą być wolnymi ludźmi,
Oznacza to, więc konieczność istnienia pewnego niezbędnego zakresu swobód
obywatelskich. Gospodarka rynkowa nie musi wprawdzie wiązać się z dojrzałą
33
Materialnym zainteresowaniem nie można tłumaczyć wszystkich naszych zachowań pracownicy mogą
zrezygnować z możliwości lepszych zarobków z tej prostej przyczyny, że nie mogą zmienić miejsca
zamieszkania przedsiębiorstwa często wykazują mniejsze zyski, gdyż wspierają różnego rodzaju organizacje
charytatywne niekiedy same podejmują działania altruistyczne wielu rodziców rezygnuje z kariery na rzecz
wychowywania dzieci. Przykłady można by mnożyć nie zmienia to faktu, że zainteresowanie materialne jest w
naszych analizach przyczyn rynkowego zachowanie ludzi elementem numer jeden. W szczególności dotyczy to
motywujących zachowanie przedsiębiorstw zysków, które są siłą motoryczną przedsiębiorczości Nie wnikając
na razie w szczegóły pod pojęciem zysku będziemy rozumieć sumę pieniędzy, która pozostaje w firmie po
odjęciu od uzyskanych ze sprzedaży przychodów kosztów prowadzonej przez nią działalności.
34
Pod pojęciem systemu politycznego rozumiemy ogół organów państwowych i partii oraz organizacji i
grup społecznych formalnych i nieformalnych , uczestniczących w działaniach politycznych w ramach danego
państwa oraz ogół generalnych zasad i norm regulujących wzajemne stosunki między nimi. Jego główne
elementy składowe to
* Społeczność, której byt jest współzależny, składająca się z grup o interesach zbieżnych i sprzecznych,
* Organizacje artykułujące i reprezentujące interesy tych grup poprzez zdobywanie i sprawowanie władzy
państwowej bądź wywieranie na nią wpływu,
* Instytucje władzy państwowej, dysponujące monopolem uzgadniania interesów zarówno sposobami
perswazji, jak przymusu i przemocy,
* Formalne i zwyczajowe normy regulujące wzajemne relacje i funkcjonowanie wszystkich części składowych
systemu,
* Ideologie i strategie polityczne, stanowiące oprogramowanie ukierunkowujące działalność systemów
państwowych i partyjnych,
* Instytucje i organizacje międzynarodowe do których są afiliowane państwa i partie polityczne, których rola
wzrasta w warunkach integracji kontynentalnych i globalizacji.
demokracją parlamentarną typu zachodnioeuropejskiego, ale zdecydowanie nie
sprzyja jej ustrój totalitarny. Na ogół sądzi się, że dla tego typu gospodarki
bardziej korzystne są rządy demokratyczne.
Liberalny system polityczny , który występuje głównie w krajach Europy
Zachodniej Izraelu USA Kanadzie Australii i Nowej Zelandii charakteryzują
następujące właściwości :
* konkurencyjny system partyjny
* instytucjonalne zabezpieczenia praw;
* silne civil society ( pol. społeczeństwo obywatelskie)
* wolne wybory poddane społecznej kontroli;
* bazowanie na demokracji większościowej
Za prawny fundament liberalizmu należy uznać liberalną konstytucję. To
ona stanowi potwierdzenie uprawnień każdego obywatela oraz kieruje się
zasadą, iż w prawie to ograniczenia swobód i wolności należy precyzyjnie
określić - nie posiada też możliwości, aby podejmować określone działania.
Dozwolone jest więc wszystko to, czego prawo w wyraźny sposób nie zabrania.
Ustrój ten pozwala na akceptację ograniczenia wolności, które równocześnie
otrzymuje przyzwolenie społeczeństwa.
Liberalizm nie neguje możliwości dokonania zmian w liście zatwierdzonych
uprawnień i okazania otwartej postawy wobec żądania dokonania
instytucjonalizacji kolejnych przywilejów. Dotyczy to tylko takich opcji, które
do tej pory były nieuznawane przez ustawę zasadniczą oraz prawo
Warto w tym miejscu wspomnieć ,że istotną cechą liberalizmu
demokratycznego jest akceptowanie zasady nieposłuszeństwa obywatelskiego
jako jednego źródeł zmiany istniejącego prawa.
Liberalizm nie rozstrzyga o całkowitej organizacji życia społeczeństwa. Z
tego względu powinien on oprzeć się równocześnie na systemie etycznym (albo
nawet kilku systemach), określających indywidualne poglądy obywateli.

Etatyzm czyli koncepcja dużej roli państwa w gospodarce

Etatyzm (fr.l'état - państwo) to rodzaj polityki społeczno-gospodarczej


państwa z gospodarką mieszaną (państwowo-prywatna) oznaczający
przejmowanie przez państwo administracji nad prywatnymi
przedsiębiorstwami lub tworzenie nowych przedsiębiorstw państwowych35
35
Przedsiębiorstwo państwowe - przedsiębiorstwo, którego wyłącznym właścicielem jest państwo, a ściślej
rzecz biorąc Skarb Państwa. Jest osobą prawną, do której stosuje się przepisy ustawy z dnia 25.09.1981 r. o
przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 981). Należy je odróżnić od spółek
kontrolowanych przez Skarb Państwa, które z prawnego punktu widzenia nie są przedsiębiorstwami
państwowymi, ale spółkami uregulowanymi w Kodeksie spółek handlowych.
Przedsiębiorstwo państwowe może zostać przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa w drodze
komercjalizacji, która jest zazwyczaj etapem poprzedzającym prywatyzację.
W Polsce oznaczenie "Przedsiębiorstwo Państwowe" miało wiele podmiotów o różnej skali działania, np.
"Poczta Polska, Telegraf i Telefon PP", "PP Motozbyt", "PP Polmozbyt", "Państwowe Przedsiębiorstwo
Komunikacji Samochodowej". W gospodarce PRL określenie "przedsiębiorstwo państwowe" należało do
przy pomocy kapitału państwowego, a także tworzenie przedsiębiorstw o
kapitale mieszanym (państwowo-prywatnym).
W szerszym znaczeniu często etatyzm utożsamiany z interwencjonizmem
państwowym. Ten pogląd na kierunek polityki gospodarczej j państwa uzyskał
duże poparcie w oczach wielu ekonomistów w czasach wielkiego kryzysu
gospodarczego w latach 1929-1935. Twórcą tego pojęcia jest John Long (1883-
1946).
Zwolennicy tego nurtu uważają ,że powinno aktywnie uczestniczyć w życiu
gospodarczym, bo tylko rząd może utrzymać aktywności gospodarczej, na
poziomie zapewniającym stabilne ceny pełne zatrudnienie zatrudnienia i
równowagę w stosunkach z zagranicą i dbać o równomierny rozwój i
sprawiedliwy podział dochodu narodowego. Może tego dokonywać, korygując
mechanizm rynkowy w mniejszym lub większym zakresie. Nie musi to jednak
oznaczać rezygnacji z gospodarki rynkowej i przejścia do gospodarki planowej
- socjalizmu.36
W modelu etatystycznym nie eliminuje się rynku, ale w dużo większym
stopniu, w imię idei równości, sprawiedliwości i solidaryzmu społecznego
ogranicza jego regulującą rolę .
Etatyzm jako doktryna popiera zatem ingerencję państwa w prywatną
działalność gospodarczą i duży udział budżetu państwa w produkcie krajowym,
najczęściej też preferuje utrzymywanie znacznego sektora własności
państwowej i ograniczanie, a co najmniej kontrolowanie, kontaktów
gospodarczych z zagranicą. Popiera także dość swobodnie prowadzoną politykę
fiskalną i dąży do ograniczenia samodzielności banku centralnego.
Państwo według zwolenników tej koncepcji powinno aktywnie uczestniczyć
w życiu gospodarczym, dbać o równomierny rozwój i sprawiedliwy podział
dochodu narodowego. Może tego dokonywać, korygując mechanizm rynkowy
ogólnej kategorii opisującej jednostki gospodarki uspołecznionej, do której prócz "PP" należały także
spółdzielnie oraz nieliczne spółki (np. "Baltona", założona jako sp.z o.o. w 1946).
36
Te mniej rynkowe metody wiążą się z upaństwawianiem (nacjonalizacją) przedsiębiorstw tak, że państwo
staje się poważnym (czasem głównym) dostawcą dóbr i usług. Zasięg nacjonalizacji jest odmienny w różnych
krajach, lecz dotyczy on przede wszystkim przemysłu ciężkiego, wydobywczego, energetyki, transportu itp.
Państwowe (całkowicie lub częściowo) są często także ochrona zdrowia i szkolnictwo i nauka .
Państwo staje się pracodawcą dla wielu milionów pracowników, w swoich decyzjach nie może kierować się
więc wyłącznie kryterium maksymalizacji zysku.
Przedsiębiorstwa państwowe czują się bezpieczniej i raczej nie boją się przyszłości, bo zawsze (ostatnimi
czasy jednak nie zawsze) mogą liczyć na pomoc państwa. Prowadzi to do przerostów zatrudnienia, podnosi
koszty, a tym samym osłabia konkurencyjność i tempo wzrostu dochodu narodowego.
Do monstrualnych rozmiarów rozrasta się biurokracja, której najważniejszym celem jest udowodnienie
zasadności swego istnienia (np. przed laty w Wielkiej Brytanii wymiana żarówki w państwowej placówce
służby zdrowia wymagała zaangażowania 6 urzędników i podjęcia 17 decyzji, a czynności papierkowe z tym
związane trwały 20 minut) Mnożone są więc zakazy, nakazy i tysiące bzdurnych norm i wytycznych, które
mają coraz mniejszy związek z rzeczywistością. Bastionem biurokracji są wielkie instytucje międzynarodowe,
np. ONZ czy Unia Europejska. Urzędnicy tej ostatniej, tzw. eurokraci, zakwalifikowali marchew do owoców
tylko dlatego, że daje się z niej zrobić konfiturę. Wszechwładni biurokraci w imię troski o dobro obywateli
zabraniają na przykład w wielu krajach Europy Zachodniej handlu w sobotnie popołudnia oraz niedziele.
w mniejszym lub większym zakresie. Nie musi to jednak oznaczać rezygnacji z
gospodarki rynkowej i przejścia do gospodarki planowej - socjalizmu.
Dużo większa niż w gospodarce liberalnej część decyzje, co jak i dla kogo
oddaje w ręce państwa. W koncepcji państwo produkuje znacznie większej ilość
dóbr publicznych niż w modelu liberalnym.
Te mniej rynkowe metody wiążą się z upaństwawianiem (nacjonalizacją)
przedsiębiorstw tak, że państwo staje się poważnym (czasem głównym)
dostawcą dóbr i usług. Zasięg nacjonalizacji jest odmienny w różnych krajach,
lecz dotyczy on przede wszystkim przemysłu ciężkiego, wydobywczego,
energetyki, transportu itp.
Państwowe (całkowicie lub częściowo) są często także ochrona zdrowia i
szkolnictwo i nauka .
Państwo staje się pracodawcą dla wielu milionów pracowników, w swoich
decyzjach nie może kierować się więc wyłącznie kryterium maksymalizacji
zysku.

Blaski i cienie etatyzmu

Dwie korzyści z realizowania doktryny etatystycznej wydają się raczej


niewątpliwe.
Pierwsza to korzyść polityków. Im większe mają wpływy w gospodarce,
tym większa jest ich władza w państwie.
Druga to korzyść ludzi i regionów ubogich oraz przedsiębiorstw, którym się
nie powiodło w działalności gospodarczej.
Trzecia to większe poczucie bezpieczeństwa Nawet, jeśli państwo nie
potrafi dać im więcej dóbr, to zapewnia większe poczucie bezpieczeństwa
(oczywiście w porównaniu z gospodarką niezetatyzowaną).
Przeciwnicy etatyzmu formułują długą listę zarzutów, z których najważniej-
szym jest ten, że gospodarka zetatyzowana jest mniej efektywna i wolniej się
rozwija niż gospodarka w systemie liberalnym.

* Wraz ze wzrostem funkcji socjalnych państwa, ludzie czują się bezpieczni,


ale stają się też coraz bardziej bierni, gdyż nie muszą już czuć się tak bardzo
odpowiedzialni za swój los - państwo troszczy się za nich
* Przedsiębiorstwa państwowe czują się bezpieczniej i raczej nie boją się
przyszłości, bo zawsze (ostatnimi czasy jednak nie zawsze) mogą liczyć na
pomoc państwa. Prowadzi to do przerostów zatrudnienia, podnosi koszty, a tym
samym osłabia konkurencyjność i tempo wzrostu dochodu narodowego.
* Za opiekę państwa płaci się wysokimi podatkami co sprawia, że stopa
życiowa (mierzona dochodem do dyspozycji ) jest niższa niż w innych
krajach.37
* Do monstrualnych rozmiarów rozrasta się biurokracja, której najważniejszym
celem jest udowodnienie zasadności swego istnienia (np. przed laty w Wielkiej
Brytanii wymiana żarówki w państwowej placówce służby zdrowia wymagała
zaangażowania 6 urzędników i podjęcia 17 decyzji, a czynności papierkowe z
tym związane trwały 20 minut).
* Mnożone są więc zakazy, nakazy i tysiące bzdurnych norm i wytycznych,
które mają coraz mniejszy związek z rzeczywistością38.
* Państwo jako pośrednik w nabywaniu dóbr i usług generuje własne koszty.
Jeżeli dokonuje zakupu za czyimś pośrednictwem, trzeba będzie również
pokryć jego koszty, zatem ostateczna cena dobra w większości wypadków
będzie, Organizacja państwowa nie posiada konkurencji i nie działa na zasadach
rynkowych, więc nie posiada motywacji do minimalizacji kosztów. W praktyce
zwiększa to znacząco koszty funkcjonowania systemu świadczenia usług w
ramach sfer zapewniających dobra społecznie pożądane i stanowi przyczynę
wielu nieefektywności w dostępie do nich – może to być konieczność
oczekiwania na konkretną usługę (administracyjny system dystrybucji), jej niski
standard (dostawca mają wykupione usługi jest pewien że zostaną one nabyte,
nie istnieje zaś mechanizm rynkowy prowadzący do skutecznej eliminacji
partacza).39

Etatyzm a liberalizm.

Etatyzm jest doktryną polityczną postulującą aktywne zaangażowanie państwa


w gospodarce. Oddziaływanie państwa w tej sferze powinno się dokonywać
37
Dobrym przykładem państwa nadmiernie opiekuńczego jest Szwecja, którą zbyt duże wydatki na cele
socjalne doprowadziły do poważnego kryzysu, co z kolei wymusiło ograniczanie świadczeń socjalnych. Rządy
wielu krajów o gospodarkach rynkowych (np. Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii) wycofują się z bezpośredniej
ingerencji w gospodarkę, reprywatyzują znacjonalizowane fabryki, ograniczają zasięg świadczeń socjalnych.
Trzeba mieć jednak świadomość, że bardzo trudno odbiera się raz przyznane ludziom świadczenia i przywileje.
38
Bastionem biurokracji są wielkie instytucje międzynarodowe, np. ONZ czy Unia Europejska. Urzędnicy tej
ostatniej, tzw. eurokraci, zakwalifikowali marchew do owoców tylko dlatego, że daje się z niej zrobić konfiturę.
Wszechwładni biurokraci w imię troski o dobro obywateli zabraniają na przykład w wielu krajach Europy
Zachodniej handlu w sobotnie popołudnia oraz niedziele.
39
Takie sytuacje wymagają bardzo szczegółowego przemyślenia każdorazowego podejmowania decyzji o
zapewnianiu konkretnych usług przez organizację państwową i podejmowania działania wtedy i tylko wtedy,
kiedy interes społeczny, jaki państwo chce chronić ma szczególnie ważkie znaczenie. Jakkolwiek na
pierwszy rzut oka wydaje się, iż likwidacja części kategorii dóbr społecznie pożądanych pozbawi niektóre
grupy osób dostępu do części usług, nie musi być to prawdą. Zmniejszenie świadczeń publicznych
opłacanych za środki budżetowe, co do zasady spowoduje ograniczenie kosztów państwa, a co za tym idzie
zmniejszenie podatków. W tej sytuacji potencjał nabywczy przeciętnego człowieka powinien się zwiększyć,
zaś jego możliwości decydowania o tym u kogo nabędzie konkretną usługę znacznie wzrosnąć.
poprzez zakładanie przedsiębiorstw państwowych oraz bezpośrednią ingerencję
administracji państwowej w sferę gospodarki. W XIX w. wielu ekonomistów
uzasadniało konieczność bardzo szerokiego zaangażowania państwa we
wszystkie sfery życia społeczno-gospodarczego. Doktryna ta była popularna
również w XX w. W wielu krajach państwo kreowane było na podmiot, który
powinien utrzymywać cały system społeczno-gospodarczy. Zgodnie z ideą
etatyzmu aktywna i znacząca rola państwa w gospodarce ma na celu
przeciwdziałanie występowania kryzysów ekonomicznych, walkę z inflacją i
bezrobociem oraz redystrybucję podziału dochodu narodowego.
Liberalizm opiera się na założeniu, że najskuteczniejszym regulatorem
gospodarki jest tzw. "niewidzialna ręka rynku". Zadaniem państwa jest
zagwarantowanie odpowiednich rozwiązań instytucjonalnych, które zapewniały
będą możliwości prowadzenia nieskrępowanej działalności przez podmioty
gospodarujące. Rola państwa w doktrynie liberalizmu sprowadza się do
pełnienia jedynie 3 funkcji:
* ochrony obywateli przez niebezpieczeństwami zewnętrznymi (np. utrzymanie
wojska),
* dostarczania społeczeństwu dóbr i usług o charakterze publicznym, które nie
są wytwarzane przez sektor prywatny (np. zapewnienie bezpieczeństwa
publicznego),
* prowadzenia skutecznej administracji, która powinna gwarantować
poszanowanie zasad umów społecznych (np. wymiar sprawiedliwości).

Współczesna rynkowa gospodarka mieszana

Na podstawie zdobytej wiedzy możemy powiedzieć, że współczesna


gospodarka rynkowa, to system ekonomiczny oparty na własności prywatnej i
pracy najemnej, w którym decyzje w przeważającej mierze, ale nie zawsze i
wszędzie, podejmowane są za pośrednictwem rynku. W systemie tym
podejmujące decyzje podmioty w dalszym ciągu, choć w ograniczonym
zakresie posługują się siłą i tradycją. W systemie tym rządy pozwalają, by
proces rynkowy grał wiodącą rolę. Jednakże przy podejmowaniu decyzji często
dochodzi do głosu kryterium polityczne, który modyfikuje rynkowe decyzje
dotyczące własności produkcji i podziału.
System ekonomiczny, w którym w procesach decyzyjnych ważną rolę
odgrywają uwzględniające cele społeczne kryteria polityczne, można nazwać
socjo-kapitalizmem, z kolei ze względu na panujący w nich demokratyczny
ustrój polityczny możemy go nazwać socjaldemokracją40
40
socjaldemokracja [łac.-gr.], ogólna nazwa socjaldemokratycznych partii politycznych; także ruch społeczno-
polityczny, początkowo głównie robotniczy, zmierzający do zastąpienia kapitalizmu socjalizmem, a następnie
do uspołecznienia gospodarki rynkowej i zmniejszenia nierówności społecznych; geneza socjaldemokracji i jej
nazwa wiąże się z powstaniem 1869 Socjaldemokratycznej Partii Robotników; współczesny ruch
socjaldemokratyczny odszedł od całościowych, ideologicznych projektów socjalistycznej przebudowy
społeczeństwa, kładąc nacisk na realizację praw pracowniczych i obywatelskich w systemie demokratycznym;
W zasadzie oba te terminy pasują do większości systemów ekonomicznych
rzeczywiście istniejących we współczesnym świecie. Wszystkie one zawierają
pewną dozę interwencji państwa, ale jak pokażemy trochę dalej systemy
mieszane mogą być różne. Przedtem jednak parę słów na temat korzeni
dzisiejszej socjaldemokracji.

Korzenie socjaldemokracji

W słowie socjaldemokracja zawarty jest termin socjalizm (łac. socialis) czyli


społeczny Termin ten był zawłaszczany przez liczne, często przeciwstawne i
zwalczające się obozy ideowe i polityczne, dlatego należy do najbardziej
wieloznacznych w dziejach ideologii i myśli społecznej.
Mówiąc najogólniej socjalizm jest ideologią, odnoszącą się do prób
zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń
socjalnych, lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje
państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze).
Ideologia ta odwołuje się do takich wartości, jak równość, wspólnota,
sprawiedliwość społeczna , a zwraca się przeciw alienacji 41 wywoływanej przez
rynek, i przeciw wyzyskowi, powodowanemu przez kapitalizm. Celem
socjalistów było zbudowanie społeczeństwa bez ubóstwa, gdzie siły rynkowe
nie są głównym mechanizmem podziału bogactwa oraz w którym
funkcjonowanie społeczeństwa opiera się na wspólnej własności, wzajemnej
współpracy I altruizmie.

Początki

Zalążki idei socjalizmu występowały w ruchach protestu w średniowieczu i


we wczesnej epoce nowożytnej (ciompi, lewellerzy42), w niektórych ruchach
religijnych oraz utopiach epoki odrodzenia (T. Campanella, T. More).

Socjalizm utopijny

W wczesny socjalizm z lat 30. i 40. XIX wieku zwany utopijnym był reakcją
na zmiany społeczne, które zaczęły się dokonywać we wczesnych fazach
kapitalistycznego uprzemysłowienia:
* rozbicie tradycyjnych wspólnot i instytucji paternalizmu właściwych epoce
przedprzemysłowej,
międzynarodową organizacją socjaldemokracji jest utworzona 1951 Międzynarodówka Socjalistyczna
41
Alienacja [łac. alienus ‘obcy’, alienatio ‘wyobcowanie’], wyobcowanie, proces, w którym to, co przynależy
do istoty człowieka lub stanowi wytwór jego pracy, staje się dla niego obce jako samodzielna rzeczywistość;
jedna z podstawowych kategorii filozofii G.W.F. Hegla, L. Feuerbacha, K. Marksa.,
42
Lewellerzy, ang. Levellers [‘zrównywacze‘], angielskie republikańsko-demokratyczne stronnictwo polityczne,
działające ok. 1645–1649; żądali zaprowadzenia wolności politycznej, ekonomicznej i religijnej; przywódca J.
Lilburne; od 1647 znaczne wpływy w wojsku; rozbici przez O. Cromwella.
* masowa ruchliwość społeczna ,
* rozpad tradycyjnych więzi społecznych ,
* urynkowienie rozmaitych aspektów życia wcześniej regulowanych
obyczajem,
* wyzysk,
* wykorzenienie i alienacja jednostek i grup społecznych.
W odpowiedzi na te bolączki pojawiły się ideologie i ruchy społeczne
odwołujące się do nazwy socjalizm (łac.societas - wspólnota) dążące do
nowego ładu społecznego opartego na zasadach:
* wspólnoty,
* równości
* racjonalnego zarządzania gospodarką.
Socjalizm rozwinął się we Francji (Henri de Saint-Simon, Pierre Leroux,
Charles Fourier) oraz w Anglii (Robert Owen) Myśliciele ci szukali
sposobów realizacji tych wartości w postaci utopijnej filozofii politycznej na
drodze pokojowego budowania dobrowolnych wspólnot wytwórców.

Socjalizm naukowy

W drugiej połowie XIX w. powstały liczne kierunki myśli socjalistycznej


postulujące taką przebudowę ładu społecznego, która według ich zwolenników
rzeczywiście pozwoliłaby na realizację tych idei. Głównymi teoretykami
socjalizmu w tym okresie byli: Karol Marks i Fryderyk Engels (twórca
marksizmu), Pierre Proudhon(anarchokolektywizm) i Michał Bakunin
( anarchizm)
W szczególnie rozwiniętej postaci idee te znalazły wyraz w pracach K.
Marksa i F. Engelsa, którzy swe poglądy określili mianem socjalizmu
naukowego, tzn. wynikającego z obiektywnych praw rozwoju społecznego w
przeciwieństwie do utopijnego, ich zdaniem, socjalizmu poprzedników.
We wczesnych pracach Marks dowodził, że własność prywatna
nieuchronnie rodzi alienację, którą da się znieść dzięki uspołecznieniu. W
rozumieniu klasyków marksizmu socjalizm miał być kolejnym, koniecznym
etapem historycznym rozwoju ludzkości, efektem działania nieuchronnych,
poddających się poznaniu praw. Jednocześnie jednak do jego powstania w myśl
teorii marksistów, konieczna jest rewolucyjna walka robotników, która
ostatecznie nieuchronnie obali skazany na zagładę ustrój kapitalistyczny.
Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub
całkowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego rynku, ograniczenie
własności prywatnej oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej. Ale
na tym podobieństwa się kończą. Obok marksizmu pojawiły się bowiem
koncepcje socjalizmu, postulujące przekształcenie kapitalizmu nie w drodze
rewolucji tylko przez jego stopniowe, pokojowe dobrowolne uspołecznienie.
Oto kilka z nich:
* kooperatyzm, czyli stopniowe przekształcenie własności prywatnej w
spółdzielczą 43
* syndykalizm, czyli przekształcanie własności prywatnej we własność
związków zawodowych 44
* anarchizm czyli obalenie państwa, co miałoby prowadzić do spontanicznego
ułożenia się stosunków społecznych na zasadzie wspólnotowej 45
* fabianizm , czyli przejście do własności municypalnej46,
* w krajach rolniczych oparcie gospodarki na średnim chłopstwie i
spółdzielczości agraryzm47
* rewizjonizm czyli przekształcanie kapitalizmu przez reformy parlamentarne
w socjaldemokrację. 48

Socjaldemokracja

Jest to ogólna nazwa socjaldemokratycznych partii politycznych; także ruch


społeczno-polityczny, początkowo głównie robotniczy, zmierzający do
zastąpienia kapitalizmu socjalizmem, a następnie do uspołecznienia gospodarki
rynkowej i zmniejszenia nierówności społecznych.49
Określenie stosowane bywa również w charakterystyce ustroju społecznych
tych krajów wysoko rozwiniętych (zwłaszcza europejskich), w których
43
kooperatyzm [fr.], ekon. doktryna społeczna upatrująca w organizowaniu spółdzielni drogę do wyzwolenia
społecznego i ewolucyjnego wyeliminowania kapitalizmu oraz zbudowania sprawiedliwego ustroju; powstała w
końcu XIX w. w Wielkiej Brytanii i we Francji; B. Potter-Webb, Ch. Gide, w Polsce E. Abramowski.
44
Syndykalizm [fr.], wywodzący się od P.J. Proudhona kierunek teoretyczny w ruchu robotniczym oraz,
związany z nim, ruch społeczny, rozwijający się w zachodniej Europie w pierwszych dekadach XX w.; zakładał
prymat celów ekonomicznych nad politycznymi w walce proletariatu o swoje prawa, upatrywał w związkach
zawodowych, a nie w partiach politycznych, zasadnicze narzędzie tej walki (prowadzonej głównie przez ruch
strajkowy); główny ideolog G. Sorel.
45
Anarchizm [gr., ‘bezrząd’], ideologia postulująca likwidację państwa i zastąpienie go ustrojem
bezpaństwowym, opartym na wolnych od przymusu, samorzutnie powstających związkach producentów i
konsumentów; szczególnie popularny w XIX w. (P.J. Proudhon, M. Bakunin, P. Kropotkin).
46
Towarzystwo Fabiańskie, Fabian Society , fabianie, organizacja brytyjska, założona 1884; cel: ewolucyjne
przekształcenie Wielkiej Brytanii w demokratyczne państwo socjalistyczne; współzałożyciel Partii Pracy, jest
jej członkiem zbiorowym; przywódcy: G.B. Shaw, B. i S. Webb.
47
Agraryzm [łac. agrarius ‘rolny’], doktryna społeczna powstała w Niemczech w 2. połowie XIX w.; oparty na
niej ruch rozwijał się w XX w., m.in. w Polsce; głosił, że podstawą gospodarki jest rolnictwo, a główną warstwą
narodu — chłopi; wysuwał koncepcję nowego ustroju, pośredniego między kapitalizmem a socjalizmem;
umacniał społeczny solidaryzm.
48
Rewizjonizm [łac.], kierunek w socjalizmie wyrosły z rewizji podstawowych założeń marksizmu; za
głównego teoretyka rewizjonizmuuważa się E. Bernsteina (odrzucił teorię rewolucji proletariackiej jako
sposobu zmiany ustroju, przewidując stopniowe przekształcanie kapitalizmu w socjalizm); od 2. połowy lat 50.
XX w. w państwach bloku sowieckiego rewizjonistami określano przeciwników polityki wewnętrznej i
zagranicznej tych państw — zwolenników demokratyzacji życia politycznego i zmian systemu zarządzania
ekonomicznego, poszanowania zasad suwerenności państwowej i równości; poglądy określane mianem
rewizjonistycznych rozwinęły się głównie w Czechosłowacji (w okresie „praskiej wiosny”), Polsce, Jugosławii
(grupa Praxis) i na Węgrzech.
49
Geneza socjaldemokracji i jej nazwa wiąże się z powstaniem 1869 Socjaldemokratycznej Partii Robotników;
współczesny ruch socjaldemokratyczny odszedł od całościowych, ideologicznych projektów socjalistycznej
przebudowy społeczeństwa, kładąc nacisk na realizację praw pracowniczych i obywatelskich w systemie
demokratycznym; międzynarodową organizacją socjaldemokracji jest utworzona 1951 Międzynarodówka
Socjalistyczna
gospodarce rynkowej towarzyszy daleko posunięta redystrybucja dochodu
narodowego i realizacja koncepcji państwa dobrobytu50

Różne odmiany współczesnej socjaldemokracji

Niektóre z nich, jak np. dawne kraje Bloku Wschodniego w tym Polska, bliższe
są gospodarkom nakazowym. Nie zmienia to faktu, że nie jest to już sterowana
poprzez dyrektywy państwa gospodarka nakazowa, lecz w wyniku połączenia
wyboru publicznego (zbiorowego) z przewagą mechanizmem rynkowym.
Inne z kolei jak np. niektóre kraje Europy Zachodniej czy Ameryki bliższe
są gospodarce wolnorynkowej. Ale nawet najbardziej urynkowione kraje, nie
mogą obejść się bez wytwarzanych przez państwo dóbr i usług publicznych, bez
redystrybucji dochodów za pomocą podatków, subwencji ulg i transferów
rządowych oraz bez regulacji niektórych procesów rynkowych.
Cechą doktryn socjaldemokratycznych jest dążenie do sprawiedliwości
społecznej poprzez m.in.: systemy podatkowe, ubezpieczenia społeczne,
interwencjonizm państwowy. Najsilniejszy nurt socjalizmu reprezentują partie
socjaldemokratyczne działające w Europie Zachodniej i Północnej, np. w
Szwecji. Porównajmy system socjaldemokracji szwedzkiej z klasycznym
liberalnym systemem kapitalistycznym, jaki panuje w Stanach Zjednoczonych.

Szwecja a USA

Szwecja to kraj, w który partie polityczne wyrosłe z ruchu robotniczego na


długie lata zdobyły władzę polityczną. Nie została ona jednak użyta do obalenia
kapitalizmu i zbudowania na jego gruzach nowego systemu. W rezultacie
ukształtował się specyficzny model gospodarki rynkowej z bardzo duzym
udziałem państwa .
Demokracja w Szwecji jest zakorzeniona bardzo głęboko. Wolność słowa,
wolne wybory przedstawicieli rządu charakteryzująca Szwecję występują w
podobnym zakresie również w USA. Szwecja podobnie jak i USA posiada
gospodarkę kapitalistyczną ponad 90 % przemysłu znajduje się w prywatnych

50
Państwo dobrobytu, państwo opiekuńcze, ang. welfare state , koncepcja państwa i społeczeństwa powstała
pod wpływem tzw. ekonomii dobrobytu, w pełni ukształtowana po II wojnie światowej (głoszona zwłaszcza
1970–80); zakłada m.in. ingerencję państwa w życie społeczne (np. przeciwdziałanie bezrobociu), rozszerzenie
systemu świadczeń socjalnych, demokrację.
rękach. Innymi słowy w Szwecji o produkcji dóbr i rozmieszczeniu zasobów
decyduje rynek on też reguluje, co, ile i dla kogo?
W odróżnieniu jednak od kapitalistycznej gospodarki, jaką mają USA, w
której udział państwa jest ograniczony, rząd szwedzki odgrywa w niej dużo
większą rolę.
* W obu krajach bezrobotni dostają zasiłki, ale w Szwecji są one dużo wyższe
niż w USA.
* W Stanach Zjednoczonych, organizacja służba zdrowia, opieka nad dziećmi i
niemowlętami, szkolnictwo czy system emerytalny pozostawiona jest osobom
prywatnym i rodzinom. W Szwecji na koszt państwa zapewnia się każdemu
opiekę medyczną
* W Szwecji państwo zdobywa i rozdziela środki praktycznie dla całego
systemu szkolnictwa i służb opieki społecznej.
* Wprowadzone tam opiekę dla matek jeszcze przed urodzeniem dziecka. Taki
system można by nazwać od kołyski do grobu.

Jaki rodzaj gospodarki mieszanej?

Współczesna gospodarka rynkowa, to gospodarka mieszana, ale stopień


ingerencji państwa może bardzo różny. Ile tego państwa może i powinno być a
ile jest? Czy interwencja państwa w gospodarce powinna być większa, czy
mniejsza? O tym ile rynku, czyli dóbr prywatnych, a ile państwa, czyli dóbr
publicznych w gospodarce decydują w społeczeństwach demokratycznych
wyborcy.

Wybór koncepcji należy do społeczeństwa.

Decyzję co do roli państwa w gospodarce podejmują głosujący w czasie


wyborów parlamentarnych. Nie jest to decyzja łatwa, każde bowiem z
rozwiązań ma swoje wady i zalety.
Małe zaangażowanie państwa w gospodarkę (np. w USA) sprawia, że
państwa te są bogatsze, rozwijają się szybciej, ale występuje w nich wielkie
zróżnicowanie w podziale dochodu, istnieją znaczne sfery nędzy i ubóstwa,
utrudniony jest dostęp do opieki medycznej i szkolnictwa, poważnym
problemem jest przestępczość.
Z drugiej strony w państwach opiekuńczych (np. w Skandynawii) dochód
jest dzielony bardziej równomiernie (bogaci płacą wysokie podatki) i każdy
człowiek ma pewność, że nigdy nie znajdzie się bez środków do życia, co z
kolei sprawia, że niektórzy nigdy nie pójdą do pracy i żyją z zasiłków
socjalnych.
Społeczeństwa mogą więc dokonać wyboru: albo równiej, sprawiedliwiej,
bezpieczniej (co jak wiadomo z doświadczeń Polski socjalistycznej zazwyczaj
oznacza zupełnie co innego), ale z wysokimi podatkami, albo "każdy jest
kowalem własnego losu" i powinien samodzielnie zapewniać środki do życia
dla siebie i rodziny.

Wybór polityczny to również wybór ekonomiczny

W wyborach odpowiadamy na pytanie o zakres wolności politycznej, czyli


systemu politycznego, w którym chcemy żyć, a nasze uczestnictwo w wyborach
świadczy o naszej woli współokreślania fundamentów systemu politycznego, w
którym żyjemy. Czym kierują się wyborcy? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani
jednoznaczną.51
W zależności od oceny sytuacji i oczekiwań w czasie kolejnych wyborów
oddają oni swoje głosy na partie polityczne i proponowane przez nie programy
między innymi, a może przede wszystkim gospodarcze, czyli proponowane
przez nie sposoby podejmowania decyzje ekonomiczne: co jak i dla kogo
Wyniki wyborów zależą od aktualnej i przewidywanej sytuacji gospodarczej
oraz do pewnego stopnia od tradycji cywilizacyjno – kulturowych
dokonującego wyboru społeczeństwa. Tam gdzie silnie zakorzenione są
tradycje samodzielnego decydowania o swoim losie i odpowiadania za rezultaty
podejmowanych samodzielnie wyborów, tam gdzie podejmowania ryzyka jest
traktowane jako coś w naturalny sposób towarzyszącego wszelkim decyzjom,
dominować będzie model liberalny W modelu tym rolę państwa i produkcje
dóbr publicznych ograniczona jest do minimum. Z kolei tam gdzie dominuje
solidaryzm społeczny i wynikająca z preferowania zasady bezpieczeństwa
tendencja do unikania ryzyka i rozkładania odpowiedzialności za podejmowanie
decyzje na wszystkich, dominować będzie model socjaldemokratyczny.
Wybierając partie polityczne wyborcy decyzją o roli rynku i państwa w
gospodarce. Rozstrzygają czy udział państwa w gospodarce powinien zostać
powiększony, czy może raczej należałoby go zmniejszyć. Tym samym
rozstrzygają, w jakim systemie ekonomicznym chcą żyć, jakich wyborów chcą
dokonywać samodzielnie, a z jakich gotowi są zrezygnować. Jednocześnie
51
Z pewnością gdy się jest młodym, zdrowym i zarabia dużo pieniędzy, to atrakcyjniejsze wydaje się państwo
liberalne, na starość jednak lub w chorobie tęskni się do państwa opiekuńczego. Z tego też względu osoby w
starszym wieku, oraz osoby o niskich kwalifikacjach zawodowych częściej głosują na partie polityczne
opowiadające się za interwencjonizmem. Natomiast osoby młode i w średnim wieku, z dobrymi perspektywami
zawodowymi opowiadają się, na ogół, za ograniczoną ingerencją państwa w gospodarkę. Tego ostatniego
stwierdzenia nie można jednak traktować zbyt dosłownie, gdyż o sympatiach politycznych ludzi decyduje
również wiele czynników pozaekonomicznych.
odpowiadają na pytania dotyczące zakresu wolność odpowiedzialności za siebie
i zapewnieniu sobie poczucia bezpieczeństwo.

Wolność (rynek) versus bezpieczeństwo (państwo)

Można sądzić, że dla wyborców rynek jest synonimem wolności natomiast


państwo synonimem bezpieczeństwa.. Każda z tych kategorii ma dla wyborców
swoje plusy i minusy.
Wolność to dla gospodarstwa domowego niczym nie skrępowana swoboda
decydowania: gdzie mieszkać (np., w jakim kraju), z czego żyć, czyli jak
zdobywać środki utrzymania, jaką część stojących do dyspozycji dochodów
oszczędzać a jaka część wydać na zakup dóbr konsumpcyjnych, ile czego
konsumować?
Bezpieczeństwo to gwarancja nietykalności osobistej, gwarancja stabilnych
zapewniających godziwy poziom życia dochodów, gwarancja trwania z
perspektywami poprawy dotychczasowej sytuacji itp.
Z doświadczeń gospodarki rynkowej wynika, że nadmiar wolności może
zagrażać poczuciu bezpieczeństwa, natomiast nadmiar bezpieczeństwa stanowić
może zagrożenia dla wolności i związanych z nią możliwości rozwoju.
Sprowadzając to do analizy zjawisk mikroekonomicznych zauważamy, że
współczesna gospodarka rynkowa oparta o struktury monopolistyczne lub
quasi-monopolistyczne niekoniecznie oznaczać musi pełne, czyli efektywne
wykorzystanie stojących do dyspozycji społeczeństwa zasobów. Inaczej
mówiąc czysty mechanizm rynkowy nie gwarantuje nam zatrudnienia.
Patrząc na gospodarkę w kategoriach makroekonomicznych zauważamy, że
wszystkie gospodarki rynkowe przeżywają, co jakiś czas stany załamanie.
Wyrazem tego są okresowe spadki produkcji i zatrudnienia, czemu towarzyszy
niepełne wykorzystanie posiadanych zasobów. Fabryki nie pracują” pełna parą”
w efekcie nasila się bezrobocie, pogarsza się sytuacja materialna coraz większej
ilości osób.
Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy może być gwarantowana w gospodarce
rynkowej swoboda decyzji ekonomicznych? W gospodarce rynkowej
gospodarstwa domowe autonomicznie rozstrzygają, jaką część zarobionych
dochodów wydać na zakup dóbr konsumpcyjnych, a jaką zaoszczędzać, czyli
wycofać z obiegu. Czy i ile z tych środków powróci ponownie do obiegu,
zależy w gospodarce rynkowej w dużym stopniu od autonomicznych,
dobrowolnych decyzji inwestycyjnych przedsiębiorstw? To właśnie wynikający
ze swobody brak zgodności decyzji gospodarstw domowych, co do
oszczędności i przedsiębiorstw, co do inwestycji wpływa destabilizująco na
gospodarkę. Ta immanentna dla gospodarki rynkowej okresowa destabilizacja
jest nieuniknionym, podważającym bezpieczeństwo, kosztem wolności
ekonomicznych. Im więcej wolności ekonomicznych, tym większe ryzyko i tym
mniejsza gwarancja bezpieczeństwa.
Panuje dość powszechne, choć nie w pełni słuszne przekonanie, że
stabilizacje i bezpieczeństwo może zapewnić tylko państwo. Im więcej państwa
w gospodarce tym mniej ryzyka, tym większa stabilizacja i bezpieczeństwo.
Jednak nadmiar gwarantującego bezpieczeństwo państwa stanowić może z
kolei zagrożenie dla wolności ekonomicznej i korzyści bieżących i przyszłych
osiąganych z wytwarzania dóbr prywatnych. Wiadomo, że im więcej państwa w
gospodarce tym więcej ograniczających naszą wolność paragrafów i
wykorzystujących je przeciw nam urzędników. Tym więcej ograniczonych
zasobów trzeba przeznaczać na wytwarzanie dóbr publicznych, a tym samym
mniej zasobów przeznaczyć można do produkcji dóbr prywatnych. Wskutek
tego mniej zasobów przeznaczyć można na powiększenie (akumulację)
zasobów kapitału rzeczowego, czyli na nowych miejsc pracy.
Jednocześnie z rozbudową funkcji opiekuńczych rządów przed kapitalizmem
staje inne wyzwanie: szybko rośnie udział wydatków rządu w dochodzie
narodowym, przy czym najszybciej rosną wydatki socjalne. Zacznijmy od tego,
że rosnące wydatki ograniczają fundusz akumulacji sektora prywatnego i tempo
tworzenia potencjału wytwórczego. Ale nie koniec na tym
Rosnące wydatki finansowane są bądź rosnącymi podatkami bądź
powiększającymi długu publiczny pożyczkami. Oba sposoby finansowania
wpływają niekorzystnie na gospodarkę. Rosnące podatki osłabiają motywację i
wpędzają ludzi i firmy w szarą strefę. Z kolei zaciąganie pożyczek przez rządy
uszczupla kapitał potrzebny do finansowania inwestycji.
Wzrost wydatków państwa wpływa również na ogólny wzrost cen. Rosnące
na sfinansowanie wydatków rządowych podatki skłaniają przedsiębiorców do
podwyższania cen. Z kolei kredytowanie wydatków rządowych przez bank
centralny, czy zagranicę zwiększa podaż pieniądza, który kierowany na zakup
dóbr i usług powiększa globalny popyt, czemu często towarzyszy wzrost
ogólnego  poziom cen.

Jakie rozwiązanie wybierać?

Nie ma teorii ekonomicznych, które by w sposób jednoznaczny pozwoliły


odpowiedzieć na fundamentalne pytanie ile w gospodarce powinno być
państwa, czyli inaczej mówiąc jak część społecznych zasobów powinna być
skierowana do produkcji dóbr publicznych, a jaka do wytwarzania dóbr
prywatnych? Jest tak dlatego, bo nie ma takiego typu gospodarki mieszanej,
który by zawsze i wszędzie wykazywały wyższość nad innymi typami pod
każdym względem. Względne zalety różnych sposobów łączenia interwencji
państwa i działania rynku zależą od wagi przypisywanej różnym celom
politycznym i ekonomicznym, takim jak: wolność, równość, efektywność
produkcji, zaspokajanie potrzeb konsumentów, wzrost gospodarczy i pełne
zatrudnienie. Ruch w kierunku „wolnych rynków" - zamiast państwowej
kontroli produkcji i podziału zwany liberalizmem gospodarczym - istniał i
istnieje na całym świecie. Przyjrzyjmy mu się bliżej.

Jakie są aktualne tendencje w świecie?

Historia dowiodła, że osiągnięcie rzeczywistego sukcesu ekonomicznego,


przekładającego się ostatecznie na korzyść społeczną, możliwe jest tylko w
gospodarce rynkowej. Tylko tam, gdzie jest wolność gospodarcza, panuje
prywatna własność, gdzie mechanizm rynkowy jest główną formą
funkcjonowania gospodarki, gdzie jest dobry pieniądz. Secundum non datur,
chyba że na piedestał wyniesiemy nieomylnych przywódców.
Historia również dowiodła, że ustroje obiecujące sprawiedliwość społeczną
zawsze prowadziły do totalitaryzmu i katastrofy gospodarczej. Historia
dowiodła również, że rozwój gospodarczy nie jest możliwy bez społecznej
akceptacji nierówności materialnej. Równość zawsze prowadzi do nędzy, gdyż
zniechęca zdolnych i aktywnych do wysiłku, do wyzwolenia sił twórczych.
Historia dowiodła wreszcie, że tylko liberalizm umożliwia rzeczywistą wolność
jednostki. Socjalistyczne hasło "wolność bez rynku" okazało się oszukańczą
utopią. Prawdziwe jest natomiast twierdzenie, że "nie ma wolności bez rynku".
Wysuwany wobec gospodarki rynkowej zarzut bezduszności jest źle
skierowany. To zarzut wobec człowieka, jego charakteru. Dlaczego krytycy
gospodarki rynkowej nie przypominają, że niedemokratyczne ustroje
przedkapitalistyczne były stokroć bardziej okrutne i nieetyczne? Wspomnijmy
chociażby niewolnictwo i pańszczyznę.
Przeciwnicy liberalizmu zapominają, że nikt bardziej niż Adam Smith,
twórca ekonomii klasycznej, nie troszczył się o etyczny charakter gospodarki
rynkowej. Jemu zawdzięczamy teorię uczuć moralnych i twierdzenie, że
najkorzystniejszym społecznie ujściem dla naturalnej troski człowieka o własny
interes jest poddanie go regułom gospodarki rynkowej. To ona wymusza na
każdym racjonalne działania i zachowania i pozwala osiągnąć sukces bez
liczenia na ochłapy spadające ze stołu dyktatora.
Te argumenty oczywiście nie przemawiają do naszych "wrażliwców
społecznych". Nie przyjmują oni do wiadomości fatalnych konsekwencji zbyt
wysokiej stopy redystrybucji PKB dla gospodarki potrzebującej inwestycji, a
nie świadczeń socjalnych. Zapominają, że polityka świadczeń socjalnych, nie
licząc się z realnymi proporcjami gospodarczymi, utrudnia wzrost zatrudnienia i
walkę z bezrobociem, że wysokie koszty zatrudnienia i obciążenia socjalne
zniechęcają do nas inwestorów zagranicznych.
Do świadomości naszych "wrażliwców społecznych" nie dochodzą
konsekwencje życia na kredyt, niebezpieczeństwa związane ze wzrostem długu
publicznego i kosztów jego obsługi. Ciągle wołają, że "trzeba ludziom coś dać",
jakbyśmy żyli jeszcze w państwie totalitarnym, które daje i odbiera, a nie w
społeczeństwie odwołującym się do aktywności i świadomości obywateli. Na
szczęście ekonomii nie da się ominąć. Czas więc powiedzieć: właśnie dlatego,
że jesteśmy wrażliwi na ludzką nędzę, na bezrobocie, że chcemy wolności -
jesteśmy liberałami.
Historyczne doświadczenie i obecne realia dowodzą, że warunkiem sukcesu
jest ustrój oparty na wolności i na gospodarce rynkowej. XX wiek dowiódł
klęski prób przymusowego uszczęśliwiania ludzkości. Okazało się też, że
państwo rzadko kiedy zdaje egzamin jako właściciel, a przegrywa z kretesem
jako dyrektor zarządca. Chlubny wyjątek lasów państwowych tylko tę regułę
potwierdza. Wiadomo też, że posługiwanie się pieniądzem przez państwo
wymaga szczególnej troski o finanse publiczne i ochrony banku centralnego
przed zakusami dobrych wujków
Zawodność państwa, jego niesprawności w regulowaniu gospodarki,
ujawniła się ze szczególną siłą po szoku podażowy wywołanym kryzysem
energetycznym 1973. i w latach późniejszych . W efekcie trzeźwej oceny jego
miejsca i roli we współczesnej gospodarce, jego wpływy na wybory
ekonomiczne zaczęły się zmniejszać.

Udział podatków wraz ze składkami na ubezpieczenie w PKB


Kraj 1998 1999 2000 2001
Australia 29.9 30,7 31,5 b.d.
Francja 45,2 45,7 45,3 45,4
Grecja b.d. 36,6 36,8 40,8
Holandia 41,0 41,2 41,4 39,9
Japonia 28,4 26,1 27,1 b.d.
Niemcy 37,0 37,8 37,9 36,4
Szwecja 62,0 52,0 63,6 50,8
USA 28,9 28,9 29,6 b.d.
W. Brytania 37,2 36,4 37,4 37,4
Włochy 42,7 43,3 42,0 41.8
Źródło NBPortal

Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych uznano, że


znaczny wzrost wydatków rządowych w latach 80 stanowi zagrożenie dla
stabilności systemu kapitalistycznego i zapoczątkowano ich ograniczanie.
Przedsięwzięcie to jest trudne, gdyż wokół wydatków państwa tworzą się
wpływowe grup beneficjentów zainteresowanych w ich utrzymaniu na
niezmienionym poziomie np. emerytów i rencistów, czy producentów
żywności, lekarstw, broni itp.
Polityka „pozostawiania coraz większej ilości rozstrzygnięć gospodarczych
rynkowi jest powszechnie akceptowana i prowadzona nie tylko przez rządy o
zabarwieniu konserwatywnym (USA), ale także przez koalicje centrowe, a
nawet centrolewicowe (Niemcy, Francja, Szwecja, czy Dania).Dobrym
przykładem jest malejący udział subsydiów w PKB.

Subsydia nie zginęły, ale ich coraz mniej

Słuchając chóru socjalistów ma się wrażenie, że interwencja w gospodarkę


powinna być normą. Czytamy w kraju o różnych subsydiach, gwarancjach,
kredytowych, (które okazują się często subsydiami dla kiepskich), o
darowanych zaległych podatkach i składkach ubezpieczeniowych. 62 proc.
pytanych w najnowszym sondażu OBOP uważa, iż należy subsydiować nie-
opłacalne miejsca pracy. Tak wyglądają sprawozdania z pola bitwy idei, czyli z
obszaru dyskusji polityków i całej reszty chattering classes (warstw mielących
ozorem). A jak wyglądają fakty? Znowu inaczej.
Nie ma się co zbytnio rozwodzić nad tym, że w 1980 r. w krajach ko-
munistycznych dotacje do produkcji sięgały 10, 20 i więcej procent PKB, bo nie
były to normalne gospodarki. Ale także w kapitalistycznych gospodarkach
rynkowych udział dotacji do produkcji był w 1980 r. kilkakrotnie wyższy niż
obecnie ( patrz tabela poniżej).

Subsydia w stosunku procentowym do PKB


Kraj 1980 1995 2002
Irlandia 8,2 1,1 0,9
Portugalia 5,1 1,6 0,8
Szwecja 4,4 0,8 0,4
Belgia 4,0 1,6 0,5
Dania 3,4 1,1 0,9
Włochy 3,8 1,8 0,5
Holandia 2,7, 0,8 0,5
Francja 2,5 1,5 0,7
W. Brytania 2,6 0,7 0,3
Niemcy 1,6 1,7 0,7
USA b.d. b.d. b.d.
Źródło J. Winiecki Kapitalistyczna karawana idzie dalej Rzeczpospolita 16
08 2004

Polska notowała ostatnio poziom subsydiów do produkcji rzędu 1,3 proc.


PKB. Było to wprawdzie niemal najwięcej w powiększonej Unii Europejskiej
(więcej miału tylko Węgry), ale o ponad połowę mniej niż 5 -10 lat temu.
Najbardziej radykalnej redukcji subsydiów dokonała Irlandia, która od końca lat
80. do początku naszego tysiąclecia zmniejszyła ich relatywny poziom
kilkakrotnie.
Wróćmy na moment do przytaczanej wyżej Szwecji. Świadczenie społeczne
w Szwecji nie były i nie są tak naprawdę bezpłatne. Szwedzi płacili
najwyższe w świecie podatki. Na przykład w roku 1986, kiedy Produkt
Krajowy Brutto na osobę Szwecji stanowił 70% amerykańskiego podatki w
Szwecji na osobę wynosiły 8300 dolarów rocznie, podczas gdy w USA tylko
4900 dolarów.
Wysokie podatki jednej strony i wysokie wydatki budżetowe załamały
gospodarkę Szwecji koszty produkcji szwedzkich wyrobów rosły w stosunku
do kosztów wyrobów zagranicznych, szwedzki eksport zaczął spadać rosło
natomiast bezrobocie. Tempo wzrostu gospodarczego, było w ciągu ostatnich
trzydziestu lat średni o jeden procent niższe niż w innych krajach państwa w
gospodarkę Skłoniło to rządzących i społeczeństwo szwedzkie do
zweryfikowania swoich poglądów na stopień ingerencji państwa.

Flexicurity,

W roku 1989 rządząca w Szwecji partia ogłosiła, ze podatki osiągnęły już


maksymalny poziom i należy dążyć do ich obniżenie.. W krajach
skandynawskich - oprócz Norwegii, gdzie nadmiar nafty kompensuje
dokonano nie tylko mniej lub bardziej ograniczonych cięć wydatków
socjalnych, ale także w niektórych dziedzinach gospodarki przeprowadzono
dość daleko idącą liberalizację.
W efekcie Szwecja i inne kraje skandynawskie rozwijały się w minionym
dziesięcioleciu szybciej (choć tylko trochę) niż Niemcy, Włochy, Francja czy
Belgia. Przywódcy krajów Unni Europejskiej powiązali te sukcesy ze zmianą
stylu rządzenia w krajach skandynawskich. Stąd właśnie próby skierowania
starej Europy w stronę rozwiązań skandynawskich - z nadzieją, że uda się
osiągnąć nazwali flexicurity, czyli połączenie elastyczności (flexibility) z
utrzymaniem tego co zwolennicy modelu socjalnego uważają za najwspanialsze
osiągnięcie Europy Zachodniej ostatniego półwiecza, czyli bezpieczeństwa
socjalnego (security) .Pozwoliłoby to na dłużej obronić dotychczasowy model
socjalny.
Jednakże dla zwolenników tego rozwiązania cena, jaką mieliby zapłacić,
nie jest niska. Przecież lewicowcy, którzy stanowią większość animatorów
tego modelu, kochają nie tylko wspierać potrzebujących pieniędzmi, ale także
kontrolować, by ich podopieczni zachowywali się zgodnie z oczekiwaniami.
Państwo-niańka z reguły przekształca się bowiem w państwo ochmistrzynię.

Waszyngtoński konsensus

W końcu wieku XX i na początku XXI w. niestabilny system gospodarczy


został stopniowo zastąpiony nowym ładem, który umownie można nazwać
"waszyngtońskim konsensusem". Polega on na dobrowolnym przestrzeganiu
przez większość krajów świata wspólnych standardów polityki gospodarczej,
takich jak:
* prywatyzacja,
* utrzymywanie niskich deficytów budżetowych
* utrzymywanie niskiej inflacji,
* umacnianie praw własności.
* liberalna polityka handlowa,
* pełna wymienialność walut,
* swoboda przepływów kapitałowych,
Nowy ład nie jest bynajmniej prostym powrotem do świata XIX-wiecznego,
który zresztą nie zawsze przestrzegał zasad lesseferyzmu, ale nawiązuje do
wartości sprzed ponad stu lat. Wiek XXI podaje rękę XIX, odsuwając na bok
złudzenia wieku XX. Nowy bardziej liberalny ład światowy nie jest wolny od
wewnętrznych sprzeczności, ale na razie działa, choć nie znaczy to, że będzie
wieczny.

Posumowanie i synteza całości

1. W modelowej postaci alokacja czynników wytwórczych pomiędzy różne


zastosowania może dokonywać się w oparciu o mechanizm rynkowy (czysty
kapitalizm) lub system nakazowo-rozdzielczy czysty system gospodarki
centralnie planowanej.

2. W postaci modelowej gospodarka centralnie planowana charakteryzuje się


publiczną własnością czynników produkcji, centralnym planowaniem celów
ekonomicznych oraz nakazowym sposobem przekazywania informacji.
Przedsiębiorstwa należą do państwa i to ono decyduje o tym, co ma być
produkowane, dla kogo, w jakiej ilości i w jaki sposób.

3 W czystym modelu wszystkie decyzje podejmuje państwo, zatem całkowicie


zostaje wyeliminowane oddziaływanie indywidualnych jednostek na decyzje
lokacyjne.

4. Istotą centralnego planowania było zastąpienie rynku w jego podstawowych


funkcjach. Mówiąc prostszym językiem, nie mechanizm rynkowy, ale centralni
planiści określali, co ma być produkowane, w jaki sposób oraz kto otrzyma
wytworzone produkty.

5. Centralnie kierowana, planowa, gospodarka nakazowo-rozdzielcza w ujęciu


czysto modelowym jest systemem, w którym jedynym regulatorem produkcji
i podziału jest system wzajemnie powiązanych planów gospodarczych
(rocznych, wieloletnich i perspektywicznych), zawierających podejmowane na
szczeblu centralnym bieżące i przyszłościowe decyzje gospodarcze.
6. Roczne narodowe plany gospodarcze, są przygotowywane przez powołane do
tego agendy rządowe i zatwierdzane przez podporządkowany państwu organ
ustawodawczy. Plany roczne są uszczegółowieniem planów wieloletnich, a te -
perspektywicznych, wyznaczających długofalowe kierunki rozwoju. Określone
w planach zadania, wraz z przyznanymi środkami na ich realizację są
adresowane do konkretnych podmiotów gospodarczych.

7. Plany te mają obowiązujących wykonawców. Dyrektywność planowania i


zarządzania jest możliwa dzięki wyłączności państwowej własności
materialnych czynników wytwórczych. Będąc przedmiotem własności
państwowej organizacje wykonawcze są z mocy prawa własności są
zobowiązane do ich realizacji.

8. Gospodarka centralnie planowana charakteryzuje się, zatem tym, że


wszystkie decyzje dotyczące produkcji i konsumpcji podejmowane są odgórnie
przez państwo. Państwowy urząd planowania decydował o tym:, co?, Jak i dla
kogo będzie wytwarzane? Podejmowane przez władze państwowe decyzje
dotyczące produkcji i podziału (wybory polityczne) dotyczą całego
społeczeństwa, dlatego mają charakter one nadrzędny w stosunku do wszystkich
innych.

9. W modelowej gospodarce wolnorynkowej państwo nie interweniuje w


procesy gospodarcze, pozostawiając pełną swobodę działania jednostkom.
Oparte na własności prywatnej decyzje o alokacja zasobów dokonuje się za
pośrednictwem mechanizmu rynkowego, w którym główną rolę odgrywają ceny
równowagi rynkowej.

10. System rynkowy, to oparty o specjalizację rozmaitych czynności


wytwórczych i handlowych system gospodarczy, w którym decyzje dotyczące
tego, co i w jakich ilościach będzie produkowane, w jaki sposób, tzn. przy
użyciu, jakich metod technicznych, oraz dla kogo czyli podział wytworzonych
produktów pomiędzy poszczególne jednostki (tak zwane kardynalne pytania
ekonomii) podejmowane są przez suwerenne podmioty gospodarcze, kierujące
się własnym interesem i postępujące zgodnie z zasadami racjonalnego
gospodarowania.

11. Podstawą podejmowania tych decyzji są informacje płynące z rynku: m.in.


ceny dóbr i usług, ceny czynników wytwórczych, płace, stopy procentowe,
stopy zysku, kursy papierów wartościowych walut oraz oczekiwania
podmiotów gospodarczych, co do ich kształtowania się w przyszłości.
12. Podstawową zasadą gospodarki rynkowej jest swoboda zawierania
transakcji kupna i sprzedaży, po wzajemnie uzgodnionych cenach, przez
każdego uczestnika rynku, oznacza to, że podstawą gospodarki rynkowej są
rynki wolne od bezpośredniej ingerencji państwa i jego organów, a procesy
gospodarcze są wyznaczane głównie przez samodzielne przedsiębiorstwa i
gospodarstwa domowe konsumentów.

13. Fundamentem gospodarki rynkowej jest wynikająca z własności prywatnej


swoboda wymiany, która polega na dobrowolnym zawierania transakcji kupna i
sprzedaży, po wzajemnie uzgodnionych cenach. Do wymiany tej dochodzi na
rynku. Jest to podstawowa kategoria w tej gospodarce, dlatego jej przyjrzymy
się w pierwszej kolejności

14. Struktura własnościowo - podmiotowa w krajach o gospodarce rynkowej


jest bardzo złożona. W sensie systemowym, można w niej wyróżnić, co
najmniej trzy sektory: kapitalistyczny, publiczny i sektor gospodarki nie
rejestrowanej. Te sektory różnią się w sposób istotny statusem
instytucjonalnym, a dominują w nich różne rodzaje zachowań głównych
uczestników życia gospodarczego, co w istotny sposób wpływa na efektywność
wykorzystania zasobów i ich tworzenie

15. Cechą gospodarki rynkowej jest dominujący udział sektora prywatnego.


Właściciele przedsiębiorstw tworzą dynamiczną klasę średnią, w której
szczególną rolę odgrywają ludzie przedsiębiorczy oraz ludzie mający talent,
wiedzę i umiejętność działania na rynku i kierowania przedsiębiorstwami.

16. Czyste modele są tworami teoretycznymi i nie występują w rzeczywistym


świecie. W praktyce współczesna gospodarka jest oparta na trzecim systemie –
mieszanym, w którym decyzje związane z produkcją, a także wykorzystaniem i
własnością czynników produkcji są podzielone między państwo a prywatnych
przedsiębiorców. Cechą charakterystyczną systemów mieszanych jest to, że o
problemach ekonomicznych:, co jak i dla kogo rozstrzyga interakcja decyzji
indywidualnych i administracyjnych.

17. Mimo iż o racjonalności wyborów można mówić w kontekście każdego z


wyżej wymienionych mechanizmów, w niniejszym podręczniku analiza
racjonalnych wyborów będzie prowadzona z perspektywy mechanizmu
rynkowego, jako najefektywniejszego spośród dotychczas poznanych
mechanizmów alokacji czynników wytwórczych.

Wykorzystana literatura

Begg D. i inni :Ekonomia .PWE 1993 t 1 , roz. 1


Beksiak J. (red) i inni Ekonomia PWN 2000 roz.1 ,2 ,3
Bochus K.: Trzy miary wolności. NBPortal 23 kwietnia 2007  
Bowden E,Bowden J.: Ekonomia. Nauka zdrowego rozsądku Warszawa
Fundacja Innowacyjne 2002 roz, 4
Czarny B. i inni:Podstawy ekonomii. PWE 2002 roz. 1
Dembiński P.: Gospodarka rynkowa dla każdego. Editions Spotkania,
Warszawa 1992
Encyklopedia Internetowa „Wiem ”Portal ONET
Encyklopedia Internetowa „Interia” Portal Interna
Encyklopedia Internetowa PWN Portal Wirtualna Polska
Encyklopedia internetowa Wikipedia
Frąckowiak W. Klucz zamiast wytrycha Tygodnik "Wprost", Nr 1205 (15
stycznia 2006)
Gadomski W.: Czy w Polsce są jeszcze liberałowie „Gazeta Wyborcza” 2009-
01-10,
Hazlitt H. : Ekonomia w jednej lekcji. Signum, Kraków 1993
Heilbroner R, Thurow L.: Ekonomia od podstaw Helion Gliwice 2006
Kamerschen D.i inni :Ekonomia .Fundacja Gospodarcza NSZZ ”Solidarność
„ Gdańsk 1991 roz 2
Kowalik T.: Zmiany systemowe ostatniej dekady: spojrzenie ogólne w
Bowden j.w roz 34
Korzystny raport: Polska druga, Irlandia ostatnia PAP 2009-03-10,
Leksykon Buisnessu Portal G.W.
Leksykon Buisnessu Portal ONET.
Leksykon Marketingu Portal ONET
Lipinski S.: Wciąż za mało wolności gospodarczej NBPortal 6 09 2006
Lipiński S.: Za mało wolności i wiarygodności NBPortal , 17 stycznia 2007
Lucas R.: Wstęp do gospodarki rynkowej dla Polski. Profesjonalna Szkoła
Biznesu Kraków 1992
Majerkiewicz W.:Skąd się biorą zyski. NBPortal 31 marca 2006  
Majerkiewicz W. : Wolny rynek - co to znaczy? NBPortal 12 marca 2008
Matkowski Z. Podstawy ekonomii. Mikroekonomia. WSZiP im. B. Jańskiego
1999 roz. 1
Nasiłowski M. System rynkowy Podstawy mikro- i makroekonomii Key Txt
2000 roz. 1
Nasiłowski M.:Ekonomia dla licealistów Key Text 1996

NBPortal Ekonomia wokół nas Roz.2 System gospodarczy Polski


Nojszewska E.: Podstawy ekonomii. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne
1995
Nojszewska, E.Szamrej Z.: Mikroekonomia kurs podstawowy. Fundacja
naukowa Taylora Zeszyt nr 12 SGH nr 12 Teoria zachowań rynkowych
Podstawy ekonomii (red.. R.Milewski). PWN 1998 roz. 1
Próchnicki: Zrozumieć gospodarkę – Makroekonomia Zachodniopomorska
Szkoła Biznesu Szczecin 1999 wyd. IV roz. 1
Rekowski M: Wprowadzenie do mikroekonomii Polsoft- Akademia Poznań
1993 roz. 1.
Samuelson P ,Nordhaus W.: Ekonomia PWN 1995 t.1 roz.. 2
Sloman J.: Podstawy ekonomii PWE 2001
Stanlake F. G. Podstawy ekonomii WSiP 1992 roz.1
Wilczyński W. „Wrażliwość społeczna ”Tygodnik "Wprost", Nr 1113 (28
marca 2004)
Woś J Wprowadzenie do ekonomii roz.
Wisznewski Z.: Mikroekonomia współczesna. Syntetyczne ujęcie Olympus
1994
Zieliński M.: Lenin w portfelu Tygodnik "Wprost", Nr 1213 (12 marca 2006)

MATERIAŁY FALULTATYWNE

Współczesne modele gospodarki rynkowej

Jeszcze do niedawna socjalizm i kapitalizm jawiły się jako dwa jednolite bloki
ustrojowe. Z jednej strony niezróżnicowany socjalizm, z drugiej monolityczny
kapitalizm. Oczywiście było to rozumienie bardzo powierzchowne. Zarówno
socjalizm, chociażby ze względu na zróżnicowane występowanie własności
prywatnej i zakres działania mechanizmu rynkowego, jak i kapitalizm,
chociażby ze względu na pewne dominanty w systemach funkcjonowania
gospodarek różnych państw, a także traktowanie problemów społecznych, były
niejednolite.
Przejście Polski do systemu rynkowego stawia przed nami wobec tego
zasadnicze pytania: jaki ustrój rynkowy wybrać? Czy w ogóle można wybierać?
Jaki typ gospodarki rynkowej najlepiej by odpowiadał mentalności Polaków?
Jaki typ stosunków ekonomicznych pozwoliłby na pełne wykorzystanie naszych
umiejętności, specyfiki postaw społecznych ukształtowanych w rozwoju
historycznym? Odpowiedzi na te pytania nie są proste. Niewyobrażalnym jest
też przyjęcie a priori, określonego modelu kapitalizmu i realizowanie go krok
po kroku. Takich gotowych struktur po prostu nie ma.
Gospodarka rynkowa rozwijała się ponad 200 lat, a każdy kraj, w którym
ten system się zadomowił, starał się raczej podkreślać specyfikę narodową niż
ją eliminować, jak to było w systemie socjalistycznym. Dlatego tworzenie
systemu rynkowego w Polsce będzie raczej długookresowym procesem, w
wyniku którego ukształtowany zostanie system ekonomiczny odpowiadający
naszemu doświadczeniu i naszym umiejętnościom reakcji na działanie
podstawowych mechanizmów rynkowych. Trudno jednak już teraz powiedzieć,
jaki to będzie typ gospodarki, chociaż cenne by było gdybyśmy mieli,
przynajmniej w zarysie, obraz docelowego systemu ekonomicznego. Wydaje
się, że najważniejszymi kwestiami wymagającymi głębokich przemyśleń są;
- określenie zakresu indywidualizacji życia gospodarczego i społecznego, a
więc zakresu komercjalizacji,
- określenie zakresu solidaryzmu społecznego, to jest zakresu decyzji
poddawanych weryfikacji publicznej,
- ustalenie obszarów, zakresu i instrumentów interwencji państwa w procesy
gospodarcze,
- określenie ról instytucji specyficznych dla gospodarki rynkowej, takich
jak: banki, giełdy, instytucje ubezpieczeniowe różnego typu fundusze itp.,
- przeprowadzenie zmian całego systemu prawnego z konstytucja państwa
na czele,
- określenie udziału Polski w strukturach międzynarodowych.
Te przykładowo wymienione zagadnienia, składające się między innymi na
pojęcie ustroju, a przede wszystkim sposób ich rozwiązywania, będą
decydowały w przyszłości o typie ustroju rynkowego, jaki ukształtuje się w
Polsce.
Z obserwacji systemów rynkowych wynika, że obok wspólnych i
niezmiennych, fundamentalnych zasad, różnią się one w sposobach
funkcjonowania. Często też te zróżnicowania wynikają z różnic kulturowych,
co ostatnimi czasy w literaturze ekonomicznej mocno się podkreśla. Biorąc to
pod uwagę można wyróżnić co najmniej cztery modele kapitalistycznej
gospodarki rynkowej: anglosaski, nadreński, skandynawski i japoński.
Spróbujmy prześledzić ich podstawowe cechy.

1. Model anglosaski

Model anglosaski wykształcony głównie w USA, Wielkiej Brytanii i Kanadzie


jest owocem specyfiki rozwoju kapitalizmu w tych krajach. Od podbojów
kolonialnych Wielkiej Brytanii po tworzenie konglomeratów narodowych w
USA i Kanadzie. Specyfika ta stworzyła kraje o wysokim stopniu
indywidualizacji życia społeczno- gospodarczego i niemal powszechnej
komercjalizacji.
Uważa się, że tylko swoboda przepływu kapitału, całkowicie otwartego na
konkurencję, może zapewnić optymalną alokację zasobów. Udział banków w
finansowaniu gospodarki amerykańskiej spadł z 80% w 1970 r. do 20% w 1990.
Spadek ten wyrównany został nadzwyczajną ekspansją rynków wierzytelności i
papierów wartościowych. Giełda zastąpiła bank. Gospodarka stała się jednym
wielkim kasynem. Banki w związku z tym, w celu osiągnięcia zysków
zmuszone zostały do podejmowania działań o wysokim ryzyku. Liczą się krótki
okres i wysokie zyski. Długookresowa stabilizacja nie ma takiego znaczenia jak
w Europie i Japonii.
Specyficzną cechą rynku finansowego USA było pojawienie się swego
czasu „golden boys", młodych, znakomicie wykształconych na najlepszych
uniwersytetach amerykańskich, ogromnie ambitnych młodych ekonomistów.
Ogromne ilości „akcji śmieci" finansujących ryzykowne przedsięwzięcia
„golden boys", doprowadziły do pojawienia się w USA nowego zjawiska, a
mianowicie spekulacyjnego obłędu finansowego i przymusu osiągania
ogromnych dochodów w krótkim czasie, bez realnej podstawy. Indywidu-
alizacja, spryt i spekulacja oto główne cechy życia gospodarczego USA.
Przedsiębiorstwo w modelu anglosaskim jest zwykłym towarem. Mnożą
się wrogie przejęcia firm, zakupy i fuzje. Wszystko w celu osiągnięcia
wysokich zysków w krótkim czasie. „Najeźdźcy i łupieżcy" z obsesją
natychmiastowego zysku, oto opinia o ludziach dokonujących tego typu
działań. W Japonii rozpowszechnione jest przekonanie, że Amerykanie robią
pieniądze za pomocą fuzji i przejęć, ale nie potrafią już produkować nowych
rzeczy. Interesują się tylko zyskami, które można zrobić w ciągu 10
najbliższych minut. Długi dystans ich nie interesuje.
Mimo iż można odnieść wrażenie, że powyższy obraz gospodarki
amerykańskiej jest nieco przejaskrawiony, to jednak znalezienie uzasadnienia
takich sądów nie jest zbyt trudne.
Otóż firmy amerykańskie nieustannie obciążone są obowiązkiem
zaspokojenia swych akcjonariuszy, kredytodawców czy wszelkiego rodzaju
sponsorów, przez co muszą ograniczać się do projektów przynoszących szybkie
zyski. Przedsiębiorcy obawiają się w związku z tym podejmowania zbyt dużego
ryzyka. Przykładowo, IBM wypłaca ponad 50% swych zysków w formie
dywidend, Rank Xerox z kolei więcej niż 60%. To jest cena funkcjonowania na
rynku amerykańskim. Jeśli przedsiębiorstwo nie sprosta temu zadaniu grozi mu
przejęcie i wymiana całego menagementu. Wszystkie środki są dobre, by więcej
zarobić. W praktyce amerykańskiej dominuje interes akcjonariusza nad
interesem firmy, krótkoterminowy zysk i indywidualny sukces finansowy.
Znajduje to wyraz również w kształtowaniu się dochodów. Powszechnym
jest przeświadczenie, że w celu wzmocnienia konkurencyjności firmy należy
rozszerzać hierarchię dochodów. Prezes - dyrektor generalny Disney`a zarabia
więcej niż 4 tysiące ogrodników zatrudnionych przy pielęgnacji parków
Disneylandu. Właściciel dużego przedsiębiorstwa amerykańskiego zarabia 110
razy wiece] niż wynosi średnia pensja jego pracowników. W Niemczech jest to
23-razy, a w Japonii 17.
Minimalną rolę dla przedsiębiorstwa, praktyka amerykańska przyznaje w
dziedzinie kształcenia i szkolenia zawodowego pracowników. Wiąże się to z
wysokimi kosztami, a zysk trzeba maksymalizować natychmiast. Lepiej więc
sprowadzić wysoko kwalifikowanych pracowników, nawet z zagranicy, niż
wydawać pieniądze na dokształcanie. Tradycja anglosaska wyznacza przedsię-
biorstwu funkcję polegającą na przynoszeniu zysku i nic więcej. Osłabia to w
znacznym stopniu poczucie przynależności do firmy. Obserwuje się też tam
znaczną mobilność siły roboczej. Wysoka mobilność pracownika jest jednak
synonimem jego doskonałości.
Nie wydaje się również, by w USA istniał zamiar stworzenia systemu
opieki społecznej porównywalnego z systemami europejskimi. Wprost
przeciwnie, uważa się, że ubezpieczenia społeczne, bardziej niż cokolwiek
innego - wytwarzają świadomość „statusu osoby wspieranej", co sprzyja
lenistwu i brakowi odpowiedzialności.
Mimo tego przeświadczenia w Wielkiej Brytanii gwarantuje się dochody
minimalne, a w USA rosnący odłam społeczeństwa ocenia brak ubezpieczeń
społecznych jako coraz mniej możliwy do przyjęcia. Próby konstrukcji
nowoczesnego społeczeństwa dobrobytu, podjęte przez prezydenta Reagana,
spaliły jednak na panewce i skończyły się powstaniem gigantycznego deficytu
budżetowego.
W modelu anglosaskim rynek spełnia rolę dominującą. Dominują w tym
systemie wobec tego dobra rynkowe. Dobrami rynkowymi są zarówno
przedsiębiorstwa, mieszkania i płace, jak i w dużej mierze szkolnictwo, sektor
zdrowia, kultura a także religie. Pieniądz i majątek mają fundamentalne
znaczenie w społeczeństwie amerykańskim. Nie jest to wprawdzie cecha
negatywna, uruchamia bowiem znaczne pokłady aktywności człowieka i
sprzyja efektywnemu wykorzystaniu zasobów w skali makro, jednakże niejako
po drodze system ten gubi jednostkę, jego mikroświat i związki z całym
społeczeństwem. Taki zakres indywidualizacji życia, jaki realizuje się w
modelu anglosaskim, jest może najwyższą formą potwierdzenia sprawności
jednostki, lecz także obrazem. niczym nie skrępowanej, polaryzacji społecznej.

2. Model nadreński

Model nadreński odpowiada zupełnie innej wizji organizacji gospodarki, innym


strukturom finansowym oraz innym sposobom regulacji społecznej niż model
anglosaski. Obejmuje on, między innymi, takie kraje, jak: Niemcy, Szwajcarię i
Austrię.
W przeciwieństwie do modelu anglosaskiego, w modelu nadreńskim dużą
rolę w procesach gospodarowania odgrywają banki. Mają one duży wpływ na
rady nadzorcze przedsiębiorstw i zarządzanie finansami poprzez doradców
zasiadających w zarządach poszczególnych firm. Jest to coś w rodzaju
wspólnoty banków i przedsiębiorstw. Bankierzy troszczą się o długoterminowy
rozwój przedsiębiorstw, z którymi związane są od dawna i na długo. Gdy jakaś
firma ma kłopoty, banki spontanicznie angażują się w poszukiwanie
rozwiązania problemu. Z drugiej strony, również grupy przemysłowe mają
swych przedstawicieli w radach nadzorczych banków. Stanowi to sieć
splatających się interesów banków i przedsiębiorstw, co sprzyja stabilizacji
warunków funkcjonowania systemu gospodarczego.
Bardzo rzadko w tym modelu dochodzi do wrogich przejęć firm. Stabilność
głównych akcjonariuszy powoduje, że kadra kierownicza może w pełni
poświęcić się zarządzaniu firmą, zamiast tracić energię i czas na kombinacje
prawnicze, zmierzające do uchronienia firmy przed wrogimi przejęciami.
W szczególności system niemiecki charakteryzuje się realizację zasady
współodpowiedzialności (Mitbestimmung) akcjonariuszy, pracodawców,
menedżerów, związków zawodowych i rad zakładowych. Każdy ma swoje
miejsce i rolę do odegrania, a celem wszystkich jest dobro przedsiębiorstwa.
Społeczeństwo modelu nadreńskiego jest bardziej egalitarne niż modelu
anglosaskiego. Nie ma szokujących różnic w poziomie życia. Obowiązuje
zasada solidaryzmu społecznego. Niemcy na przykład, poczuwają się do
obowiązku solidarności wobec wszystkich narodów niemieckojęzycznych.
Przynależność narodową określa prawo krwi, a ustawa z 1990 r. faworyzuje
niemiecką jednorodność kulturalną.
Przedsiębiorstwu przypisuje się znacznie rozszerzoną funkcję. Ważne są nie
tylko kwalifikacje, ale i staż i przywiązanie do zakładu. Aby awansować trzeba
być wiernym pracownikiem i stale podnosić swe kwalifikacje. W związku z tym
dużą rolę ma do spełnienia przedsiębiorstwo w dziedzinie podnoszenia
kwalifikacji zawodowych wszystkich zatrudnionych. Jest to ważny czynnik
ogólnego wzrostu efektywności gospodarowania.
System niemiecki jako główny trzon modelu nadreńskiego kształtował się
przez cały okres powojenny, chociaż jego podstawy teoretyczne zostały
sformułowane jeszcze w latach trzydziestych. W stosunku do tego systemu
powszechnie używa się nazwy „społeczna gospodarka rynkowa" (Soziale
Marktwirtschaft). Nazwa ta pojawiła się po raz pierwszy w 1947 r. Jej autorem
jest Alfred Muller-Armack. Mianem społecznej gospodarki rynkowej określa
się model gospodarki zachodnioniemieckiej, jaki ukształtował się po reformie
walutowej z 1948 r., zrealizowanej przez - nazwanego później ojcem „cudu
gospodarczego" - Ludwika Erharda. Trzeba tu dodać, że cud ten, w dużej
mierze spowodowany był planem Marshala.
Podstawą ideową społecznej gospodarki rynkowej jest ordo-liberalizm
szkoły fryburskiej i chrześcijańska nauka społeczna. „Szkołę fryburską",
powstałą w latach trzydziestych, określa się grupę neoliberałów, którzy szukali
niejako trzeciej drogi pomiędzy tradycyjnym liberalizmem a interwencjoniz-
mem keynesowskim. Odrzucali oni zarówno wiarę w „niewidzialną rękę rynku"
i jego prawa, wierząc bardziej w system prawny porządkujący konkurencję, jak
i założenia teorii Keynesa dotyczące przede wszystkim zakresu interwencji
państwa uważając nawet, że teoria Keynesa wtrąciła powojenną gospodarkę
rynkową w trwałą inflację. Teorię Keynes a nazywali wręcz „teorią inflacji".
Zdaniem Mullera-Armacka „społeczną gospodarka rynkowa" jest ideą,
której celem jest powiązanie wolnej inicjatywy - na podstawie gospodarki
wolnokonkurencyjnej - z postępem społecznym zapewnianym właśnie przez
osiągnięcia gospodarki rynkowej.
Współczesna neoliberalna myśl niemiecka, w wielu kwestiach złagodziła
teoretyczne założenia szkoły fryburskiej, przyjmując w praktyce zarówno
niektóre postulaty keynesizmu, jak i angloamerykańskiego neoliberalizmu.
Nadal widoczna jest jednak specyfika tej doktryny ekonomicznej i realizowanej
na jej podstawie w Niemczech, społecznej gospodarki rynkowej.
„Społeczna gospodarka rynkowa" przyjmowała, w całym okresie
powojennym, różne zabarwienia. Bywała bardziej społeczna lub bardziej
rynkowa. Uważa się, że gdy rządy sprawuje SPD eksponuje się aspekt socjalny,
gdy zaś u steru znajduje się CDU podnosi się aspekt rynkowy. Centralną zasadą
jest funkcjonowanie skutecznej konkurencji, której zadaniem jest kontrolowanie
prywatnej własności. Ta zaś stanowi podstawę gospodarki. Prywatna własność
zawiera w sobie stymulację do wzrostu efektywności. W parze z nią idzie
zasada wolności gospodarczej. Mechanizmem koordynującym
zdecentralizowane decyzje jest rynek. Prywatna własność jest podstawą ładu
gospodarczego społecznej gospodarki rynkowej, ale podkreśla się silnie zasadę
odpowiedzialności wynikającej z niej.
Z zasady tej wyprowadza się potrzeba działania silnego państwa,
prowadzącego socjalne zorientowaną politykę. Rynek jest dobrym sług, lecz
złym panem. Państwo powinno z jednej strony zapewnić warunki dla wolnej
konkurencji, lecz z drugiej strony powinno ingerować w gospodarkę, by
zmniejszyć negatywne i niepożądane skutki niekontrolowanego rynku.
Jednakże ingerencje te nie mogą być sprzeczne z rynkowymi regułami gry.
Ważnym założeniem społecznej gospodarki rynkowej jest teza, że
warunkiem jej realizacji jest wysoka sprawność i efektywność gospodarki. L.
Erhard pisał wręcz, że o wiele bardziej celowe jest skierowanie wysiłku całego
społeczeństwa na wzrost produktu społecznego niż rozproszenie sił w walce o
jego podział". Społeczna gospodarka rynkowa nie sprowadza się zatem do
problemów podziału produktu społecznego, lecz także do aktywnej polityki
gospodarczej, koordynującej lub uzupełniającej mechanizm rynkowy.

3. Model japoński

Japoński fenomen drogiej polowy XX w. jest przedmiotem zainteresowania


wielu ekonomistów, którzy usiłują dociec przyczyn silnego pchnięcia
gospodarki japońskiej i usytuowania jej, mimo wielkich strat ludzkich,
materialnych i terytorialnych poniesionych w czasie II wojny światowej, na
szczycie uprzemysłowionych krajów świata.
Wielu analityków „cudu japońskiego" doszukiwało się jego przyczyn w
mentalności Japończyków, w pewnych uwarunkowaniach kulturowych oraz
specyficznych formach życia społecznego. Jest to na pewno uzasadnione
spojrzenie, jednakże trzeba też widzieć przyczyny innego typu, przede
wszystkim polityczne i ekonomiczne.
Amerykańska okupacja Japonii po II wojnie światowej miała na celu
przeprowadzenie szeregu reform. W szczególności chodziło, obok zmian
ustrojowych, o wykorzenienie militaryzmu i rozwiązanie słynnych zaibatsu
(finansowych klik), które stanowiły gospodarczą i psychologiczną jego
podstawę. Parlament japoński, początkowo uchwalił rozbicie 325 kompanii na
mniejsze jednostki, następnie zmniejszono tę liczbę do 100, a praktycznie akcja
rozwiązywania zaibatsu dotknęła tylko 9 konglomeratów. Powiodła się
natomiast reforma rolna i dawni dzierżawcy stali się posiadaczami działek
ziemi. Kompensata pieniężna dla byłych właścicieli była raczej symboliczna.
Skutecznie też przeprowadzono, na bazie nowej konstytucji, reformę stosunków
pracy, administracji publicznej i oświaty.
Punktem zwrotnym dla amerykańskich władz okupacyjnych stało się
powstanie Chin Ludowych. Przerwano pobieranie reparacji wojennych i
odstąpiono od rozwiązywania zaibatsu. Zdecydowała o tym wola stworzenia
przeciwwagi dla Chin oraz przeciwstawienia się tendencjom socjalistycznym.
W gruncie rzeczy zmiany ustrojowe i instytucjonalne dokonane pod dyktando
Amerykanów w znacznym stopniu upodobniły Japonię do wzorców zachodnich
demokracji i mocno przyczyniły się do budowy podstaw nowoczesnej
gospodarki rynkowej ,
Drugim istotnym momentem w powojennym rozwoju Japonii, było wielkie
pchnięcie związane z wojną koreańską. Nastąpił bowiem gwałtowny wzrost
popytu wojsk amerykańskich na produkty zaopatrzenia wytwarzane w Japonii.
Uważa się, że w tym tkwił początek wielkiej późniejszej ekspansji przemysłu
stalowego i motoryzacyjnego. Ogromnie także wzrosły rezerwy walutowe
kraju. Zawarty w tym okresie odrębny ( bez ZSRR) traktat pokojowy stał się
również doniosłym czynnikiem odbudowy i rozwoju Japonii. Od 1954 r.
rozpoczynają się dwie dekady imponująco szybkiego rozwoju.
Niebagatelnym czynnikiem wzrostu gospodarczego Japonii były też wyjątkowo
elastyczne warunki podaży pracy spowodowane demilitaryzacją armii,
repatriacji z krajów azjatyckich oraz przepływ zatrudnionych z przemysłu
zbrojeniowego. Ocenia się, że dało to w sumie około 10 mln osób zdolnych do
pracy i posiadających stosunkowo wysokie kwalifikacje. Obfitość „kapitału
ludzkiego" i jego jakość sprawiły, że wraz z falą inwestycji oraz importem
technologii wydajność pracy rosła 7-krotnie szybciej niż w USA i Wielkiej
Brytanii. Dodatkową, ważną okolicznością była także wysoka stopa
oszczędności. W latach 1950-1973 stopa ta w Japonii była wielokrotnie wyższa
niż w jakąkolwiek kraju rozwiniętym. Wynikało to nie tylko z tradycji
gospodarstw domowych, lecz także z systemu pieniężnego premiowania
pracujących, słabo rozwiniętego systemu zabezpieczenia społecznego
(oszczędzanie na starość) oraz z faktu istnienia wielu drobnych przedsiębiorstw
prowadzonych przez gospodarstwa domowe. Wyjątkowo efektywny okazał się
mechanizm przepływu oszczędności z sektora gospodarstw domowych do
sektora korporacji za pośrednictwem banków i pocztowych kas oszczędności.
Ogromną rolę w rozwoju gospodarczym Japonii odegrało państwo.
Szczególnie podkreślić należy instytucję tzw. administracyjnego naprowadza-
nia. . Istotą tej praktyki jest to, że odpowiedzialna agencja rządowa lub jej
przedstawiciel może , bez wyraźnej podstawy prawnej, wyznaczyć lub pobudzić
prywatne firmy lub osoby do podejmowania jakichś czynności albo
powstrzymania się przed nimi . Metoda ta była i jest powszechnie
akceptowana i stała się podstawą realizacji, przyjętej przez rząd, strategii i
polityki. Głównie chodziło tu o zapobieganie inwestowaniu w skali nadmiernej
lub pobudzenie inwestorów do działania na większą skalę. Państwo
stymulowało również działalność proeksportową. Wszystkie te poczynania
spowodowały bezprecedensowy wzrost dochodu narodowego na mieszkańca: w
ciągu około 40 lat byt to wzrost 15,2 -krotny, podczas gdy Niemcy osiągnęli
jako drudzy w kolejności, wzrost 3-krotny.
Coraz częściej zauważa się, że zorientowany rynkowo kapitalizm japoński
ulega transformacji w społeczny kapitalizm (gospodarkę mieszaną , gdzie
mechanizmy cenowe są ograniczone przez kontrolę publiczną dla osiągnięcia
pożądanych celów społecznych. Następuje też stopniowe przesunięcie wpływu
państwa ze sfery produkcji na sferę ekologii, handlu zagranicznego oraz badań i
rozwoju w celu promowania japońskich technologii w skali świata.
Korporacje japońskie, w przeciwieństwie do amerykańskich, polegają
głównie na własnej rekrutacji pracowników. Zapewniają im stałość zatrud-
nienia, a opuszczenie korporacji przez pracownika uznawane jest za zdradę.
Tworzą grupową solidarność w zakresie sprostania celom firmy, także kosztem
interesu indywidualnego. Konsumpcja nie jest celem nadrzędnym, lecz
ekspansja firmy. Nie bogactwo akcjonariuszy jest najważniejsze, lecz los
zatrudnionych w korporacji. Rozpowszechnione jest tzw. prawo keiretsu czyli
wielkiej rodziny, w której wszyscy są solidarni - pracodawcy i robotnicy,
klienci i dostawcy.
Zatrudniony jest traktowany jako strategiczny zasób firmy. Systemy
premiowe nastawione są na stymulowanie zespołowości, wzrostu wydajności i
siły firmy mierzonej jej udziałem w rynku. Wielu badaczy modelu japońskiego
wskazuje na liczne przywileje i uprawnienia pracowników korporacji: stałość
zatrudnienia, zasada starszeństwa w awansach i wynagrodzeniu, nikły wpływ
akcjonariuszy na politykę korporacji, partycypacja pracownicza w formie
zespołów produkcyjności i jakości, wewnętrzne wyłanianie rady dyrektorów,
umiarkowana rozpiętość wynagrodzeń przy wzrostach czy spadkach
proporcjonalnie jednakowych dla szeregowych pracowników i członków
zarządu. Stosowane są również liczne dodatkowe przywileje pracownicze takie,
jak: dopłaty do mieszkań, dojazdów do pracy, utrzymywanie korporacyjnych
domów wypoczynkowych, wypluty zasiłków rodzinnych (uważa się, że
ubezpieczenia społeczne nie są sprawą państwa, lecz przedsiębiorstwa pod
warunkiem, że jest ono wystarczająco bogate, by ofiarować je swoich
pracownikom, co nieczęsto zdarza się w małych i średnich firmach), wysokie
jednorazowe premie roczne (3-4-krotność wynagrodzenia miesięcznego)
uzależnione od wyników finansowych firmy.
Korporacja w znacznym stopniu należy do pracowników, a związek
zawodowy jest ograniczony tylko do korporacji (pracownicy - prócz zarządu -
należą doń automatycznie). Istotną cechą modelu japońskiego jest również to,
że firma nie może być sprzedana bez jednomyślnej zgody dyrekcji
reprezentującej ogół pracowników.
Wielu uważa, że model japoński nie jest kapitalizmem a raczej szczególnym
modelem gospodarki mieszanej. Określa się ją nawet jako niekapitalistyczną
gospodarkę rynkową z pluralistycznym systemem politycznym. Argumenty
przemawiające za takim określeniem gospodarki japońskiej wynikają przede
wszystkim z tego, że zarządzanie przedsiębiorstwami odbywa się w interesie
pracowników, a nie akcjonariuszy, istnieje silna pozycja państwa i sektora
publicznego (np daleko posunięta interwencja rządu w rolnictwie sprawia, że
jest ono faktycznie częścią sektora publicznego), realizuje się dość znaczną
równość w podziale dochodów, istnieje znaczna pionowa mobilność społeczna,
zgodnie koegzystują sektory korporacyjny i publiczny, państwo jest zarówno
gwarantem systemu, jak i mediatorem.
Bez względu na nazwę systemu najistotniejsze jest to, jak on funkcjonuje, a
przede wszystkim, jaka jest jego skuteczność. Wydaje się, że z tego powodu
zarysowany model japoński jest wart zainteresowania i refleksji.

4. Model skandynawski

Podstawową cechą kształtowania modelu gospodarczego krajów


skandynawskich było dążenie do realizacji idei współczesnego państwa
dobrobytu. Cel ten nie był odosobnionym we współczesnym kapitalizmie. O
potrzebie budowy państwa dobrobytu mówiło się we wszystkich najbogatszych
krajach świata, z USA na czele. Żaden jednak kraj nie zaawansował swych
działań tak daleko jak państwa północnej Europy. W szczególności dotyczy to
takich krajów, jak: Dania, Finlandia, Norwegia i Szwecja.
Uważa się, że krajom skandynawskim udało się osiągnąć historyczny
kompromis między indywidualizmem a kolektywizmem, między wolnością a
równością. Kraje te stały się symbolem doskonale zorganizowanych
społeczeństw, zapewniających wszystkim pracę, demokratycznie rządzonych i
mających wysoką stopę życiową. Często też twierdzi się, że kraje
skandynawskie były i są przykładem politycznego rozsądku oraz wielkiego
historycznego kompromisu między socjalizmem a kapitalizm. W zasadzie
można uznać , że model skandynawski wspiera się na czterech podstawach:
1. Silne państwo, które bierze na siebie odpowiedzialność za dystrybucję
dóbr materialnych i kulturalnych. Podstawą dystrybucji są uprawnienia osób,
powszechne i związane z obywatelstwem. Pozwala to na wykorzystanie
własnych możliwości jednostki i godziwe życie.
2. Gospodarka mieszana, łącząca kapitalistyczne mechanizmy rynkowe z
realizacją strategii bezpieczeństwa socjalnego. Zakłada się modyfikacje
mechanizmu rynkowego w odniesieniu do ochrony zdrowia, oświaty i kultury.
W tych dziedzinach uprawnienia jednostek nie są regulowane przez zasady
ekonomii. Również w zakresie rynku pracy obserwuje się aktywność państwa i
dążenie do zapewnienia pełnego zatrudnienia.
3. Demokracja polityczna. Podstawą modelu skandynawskiego jest władza
narodu i stale rozszerzanie tej władzy na coraz to nowe obszary życia
społecznego i gospodarczego.
4. Skonsolidowane społeczeństwo obywatelskie, oznacza to istnienie sieci
różnych organizacji pomiędzy państwem a jednostką, które umożliwiają i
ułatwiają jednostce porozumiewanie się z władzami, a jednocześnie chronią ją
przed samowolą władzy. Polityczne, socjalne i kulturalne organizacje społeczne
stopniowo uzyskiwały coraz szerszy dostęp do władzy i w ten sposób
demokratyzowały całokształt życia politycznego. Dziś większość funkcji
związanych z opieką socjalną wypełniają organizacje społeczne w ścisłej
współpracy z instytucjami publicznymi.
Istotą państwa dobrobytu, jakie funkcjonuje w krajach skandynawskich, jest
to, że państwo ingeruje w wolną grę sil rynkowych. Dokonuje się to albo przez
ingerencję bezpośrednio w sprawy rynku, albo przez wprowadzenie
odpowiednich przepisów prawnych. Prywatna wytwórczość podejmowana dla
zysku jest legalna i wskazana, ale pracownikom muszą być zapewnione
warunki odpowiadające normom regulującym dziedzinę spraw socjalnych.
Normy te określają, między innymi, czas pracy, miejsce pracy, uprawnienia do
części wytworzonego produktu, czy też wpływ na to, jakie podejmuje się decy-
zje w zakładzie pracy. Za pomocą stosownych przepisów prawa państwo doko-
nuje korekty podziału dochodu narodowego. Zgodnie z przyjętymi kryteriami
ustanawia podatki przeznaczone na realizację ustalonych celów w zakresie:
rent, emerytur, służby zdrowia, szkolnictwa, mieszkań i pośrednictwa pracy.
W całym okresie powojennym szybko wzrastał udział sektora publicznego
w tworzeniu produktu krajowego. W latach 1980-1987 osiągnął on 59,1% w
Danii, 39,8% w Finlandii, 48,3% w Norwegii i G3,8% w Szwecji. Na początku
lat dziewięćdziesiątych pojawiła się tendencja do komunalizacji sektora
publicznego. Gminy zyskują coraz większą samodzielność, a państwo stara się
ograniczyć swoją odpowiedzialność ekonomiczną za nie. Celem staje się
zwiększenie samodzielności lokalnej. Wydaje się, iż jest to wynik pojawiania
się negatywnych zjawisk związanych z funkcjonowaniem państwa dobrobytu w
postaci wzrostu biurokracji, rosnących wydatków publicznych oraz spadkiem
efektywności gospodarowania. Narasta też świadomość, że być może państwo
dobrobytu wyczerpało swoje możliwości, że musi nastąpić, jeśli nie demontaż,
to przynajmniej wsparcie go przez społeczeństwo dobrobytu albo też
społeczeństwo obywatelskie, w którym większą rolę odgrywałaby inicjatywa
prywatna i społeczności lokalne.
Coraz częściej przedmiotem ostrych kontrowersji jest rosnące obciążenie
społeczeństw skandynawskich podatkami. Wiadomo, że bardzo rozwinięta
działalność socjalna państwa wymaga ogromnych środków. Nadmierny
fiskalizm jednak, prowadzi do spadku aktywności najbardziej przedsiębiorczych
warstw społecznych. To z kolei prowadzi do stagnacji gospodarczej. Zauważa
się też ucieczkę kapitału i jego rosnące zaangażowanie w innych krajach
europejskich, w których obciążenia podatkowe są mniejsze.
Problematyczny stal się wzrost gospodarczy. Podnoszą się żądania
ograniczenia zaangażowania państwa w życie społeczne oraz roli organizacji
reprezentujących interesy poszczególnych grup w rządzeniu państwem. Nie ma
też już pewności co do tego, jak silne jest poczucie wspólnoty.
Proponowane zmiany mają na celu zwiększenie wzrostu gospodarczego,
wydajności oraz reorganizację gospodarki. Nie oznacza to całkowitego odejścia
od dotychczasowego modelu państwa dobrobytu. Społeczeństwa
skandynawskie są za utrzymaniem jego funkcjonowania.
Zwraca się uwagę jednak na konieczność znacznego ograniczenia
wydatków publicznych w sferze socjalnej oraz podniesienie ich efektywności.
Za podstawowy warunek stabilizacji społeczeństw skandynawskich i
wzmocnienia dotychczasowego systemu uznaje się coraz powszechniej
konieczność ograniczenia ingerencji państwa w procesy gospodarcze. Uważa
się, że społeczeństwa te są „przeregulowane", a antidotum na to jest oddanie
większej części zasobów we władanie rynku, co zwiększy konkurencję, która
będzie wymuszać produktywność i innowacyjność, reorganizację gospodarki i
zmianę priorytetów.

Pytania

1. Scharakteryzuj anglosaski model gospodarki.


2 Omów specyfikę modelu nadreńskiego.
3. Jakie są główne cechy modelu japońskiego?
4. Czym charakteryzuje się model skandynawski?

Serce i portfel Tygodnik "Wprost", Nr 1198 (20 listopada 2005)

Jan Winiecki

Intelektualiści są na ogół nieudacznikami w praktycznym działaniu i mogą


jedynie walczyć słowem

Dlaczego większość intelektualistów lokuje swoje serce po lewej,


socjalistycznej stronie (nawet jeśli często swój portfel ma po prawej stronie -
kapitalistycznej, rzecz jasna)? Przecież socjalizm, obojętnie - narodowy czy
międzynarodowy, był w XX wieku źródłem najstraszliwszych cierpień,
pochłaniając 100 mln ludzkich istnień oraz, dodajmy, demoralizując znaczną
część ludzkości. A przecież mimo to i dzisiaj znajdują się oni w pierwszym
szeregu krytyków kapitalizmu. I nawet jeśli dziś trudniej się zachwycać
przykładami socjalistycznego sukcesu, nadal tęsknią za braterstwem,
solidarnością, równością i innymi utopiami poprzednich stuleci (których próba
zastosowania w praktyce zawsze kończy się katastrofą).

Chaos intelektualny

W literaturze przedmiotu najpopularniejsze są trzy rodzaje wyjaśnień. Każde z


nich zawiera w sobie ziarno prawdy, choć nie wszystkie mają jednakową siłę
przekonywania. Czysto ekonomiczną interpretację znajdujemy u klasyka
liberalizmu Ludwiga von Misesa. Intelektualiści wybierają socjalizm, gdyż
uważają, że w tym systemie będzie im lepiej niż w kapitalizmie. Nie musi to
być wyłącznie lepsza pozycja materialna. Uważają, że w socjalizmie będą mieć
wyższą pozycję społeczną jako ważni piewcy dokonujących się przekształceń.
Tymczasem w kapitalizmie ich pozycja zależy nie od uznania nielicznych
rządzących, lecz od rzeszy konsumentów kultury, którzy na przykład kupią
książkę lub nie kupią książki danego autora. Dlatego w przeszłości wielu
pisarzy wolało na przykład wydeptywać ścieżki w wydziale kultury KC
kompartii, niż poddać się ocenie rynku. Pamiętajmy, że rynek daje szanse, ale
też wybiera. Jak w znanym amerykańskim dowcipie rysunkowym, gdzie
psychoanalityk mówi do leżącego na kozetce pacjenta: "Nie widzę u pana
żadnego kompleksu niższości. Pan jest po prostu gorszy". Który intelektualista
zniesie taką kwalifikację? Raczej odwróci się od rynku i zacznie być jego
najsurowszym krytykiem
. Konserwatywny politolog Bertrand de Jouvenel twierdził, że - kontynuując
powyższy tok rozumowania - intelektualista ma kompleks wyższości i
bynajmniej nie chce pisać tego, czego oczekują od niego czytelnicy.
Intelektualiści odrzucają prawo podaży i popytu. Są ponad masą potencjalnych
czytelników, dlatego w totalitarnej wersji socjalizmu znajdują czytelników
wymuszonych, na przykład decyzją włączenia ich książek do szkolnej literatury
obowiązkowej lub - w nauce - decyzją uznającą ich poglądy za obowiązkową
interpretację w danej dziedzinie.
Wreszcie inny liberał, noblista Friedrich von Hayek, szuka przyczyn w
mentalności postoświeceniowego intelektualisty wierzącego w siłę rozumu i
odrzucającego spontaniczność procesów rozwojowych. Intelektualiści
rozumieją i akceptują to, co zostało dobrze, ich zdaniem, zaplanowane przez
ludzki rozum. Dlatego socjalistyczna gospodarka planowa wydaje im się
intuicyjnie sensowna (nawet jeśli w rzeczywistości nie jest). Natomiast
spontaniczne procesy rynkowe w kapitalizmie z jego setkami tysięcy czy wręcz
milionami podmiotów kształtujących popyt, podaż i cenę wydają się chaosem
(nawet jeśli są najskuteczniejszym procesem równoważącym gospodarkę!).

Od Misesa do Jouvenela

Spróbujmy odpowiedzieć na postawione pytanie o wybór między kapitalizmem


a socjalizmem na konkretnym przykładzie, o którym dyskutowano m.in. na
kongresie Mont Pelerin Society w Reykjaviku. Przedstawiony tam życiorys
literackiego noblisty Halldora Laxnessa odpowiada - jak twierdził referent prof.
Gissurarsson - na nurtujące nas tutaj pytanie. Otóż Laxness w młodości, w
latach 20., odbył podróż do USA, gdzie chciał sam kręcić filmy na podstawie
własnych, mało znanych zresztą, powieści. W Hollywood został przez biznes
odrzucony i w następstwie sam odrzucił kapitalizm. Napisał kiepską kolekcję
esejów społecznych "The Book of People" ("Księga ludu"), w których
opowiedział się za typowymi rozwiązaniami totalitarnymi: "ślepe siły rynkowe"
muszą zostać zastąpione przez centralne planowanie; doskonalenie człowieka
jest możliwe; religia to opium dla ludu itp. Oczywiście, doskonalenie człowieka
należało zaczynać wcześnie i dlatego dzieci powinny być odbierane rodzicom i
umieszczane obowiązkowo w przedszkolach - znak firmowy wszystkich
zwolenników totalitaryzmu, zaczynając od Platona. W takim społeczeństwie
żadne "ślepe siły rynku" nie odrzuciłyby, rzecz jasna, znakomitych powieści
Laxnessa opowiadającego się tak jednoznacznie za świetlaną przyszłością. Jego
pozycja byłaby zapewniona. Mamy więc tutaj wyjaśnienie przedstawione w
ekonomicznych kategoriach von Misesa.
Przedstawione cytaty z Laxnessa sugerują jednak, że de Jouvenel miał także
rację, pisząc o poczuciu wyższości i "byciu ponad tłumem" intelektualisty. Tak
oto pisał bowiem Laxness: "Nie mam wielkiej skłonności do zachowywania się
zgodnie z życzeniami i gustami publiczności. Czuję, że moje powołanie jako
pisarza jest zbyt ważneÉ Pisarz jest prorokiem swoich czasów, którego
obowiązkiem jest przemawianie do mas (...). A czymże są masy, jeśli nie gliną
w rękach wyższych umysłów. Nie są niczym innym jak tylko surowcem, a w
najlepszym razie narzędziem służącym wykuwaniu wydarzeń o światowym
znaczeniu".
Zauważmy, że to, co pisał w latach 20. późniejszy zdeklarowany komunista,
niewiele różni się od tego, co pisał w tym samym mniej więcej czasie o roli mas
Adolf Hitler (masy jako nawóz historii). Hannah Arendt słusznie zwracała
uwagę na identyczność totalitaryzmów, niezależnie od ich koloru.
Instrumentalne traktowanie człowieka to jeszcze jedna "cecha firmowa".
Chimera i wielkie kłamstwo

Wreszcie zwrócimy uwagę na jeszcze jeden aspekt wyborów dokonywanych


przez intelektualistów, mianowicie przemożną chęć działania. Intelektualiści są
na ogół nieudacznikami w praktycznym działaniu i mogą jedynie walczyć
słowem. Tymczasem w warunkach liberalnej demokracji i kapitalistycznego
rynku nie potrzeba ani wielkich czynów, ani wielkich słów. Trzeba dbać o
sprawne funkcjonowanie instytucji; wszelkie rewolucje, burzenie starego i
tworzenie nowego, są z reguły szkodliwe. Dlatego potrzeba uczestnictwa w
wielkich czynach (choćby nie wiem jak szkodliwych!) pcha intelektualistów do
pogoni za chimerą, czyli w stronę socjalizmu, który zapowiada epokowe
zmiany. Zaspokaja to ambicję wspierania słowem wielkich czynów - czy to
burzących coś zastanego, czy to tworzących nowe.
Laxness w swym zarozumialstwie intelektualisty potrzebował właśnie
świadomości, że oto pomaga w tworzeniu nowego: nowego ustroju, nowego
społeczeństwa, nowego człowieka. I to było dla niego - jak i dla wielu innych -
ważniejsze niż prawda. Gissurarsson dowodził bowiem, że Laxness doskonale
znał faktyczną sytuację w Sowietach lat 30. i późniejszych ubiegłego wieku. A
jednak bronił zajadle wszystkiego: zaprzeczał istnieniu klęski głodu na
Ukrainie, bronił procesów moskiewskich, a później paktu Ribbentrop -
Mołotow, napaści sowieckiej na Polskę, a potem na Finlandię itd. Oczywiście
wolał mieszkać Zachodzie i korzystać z jego zamożności i wolności. Podobnie
jak znany marksistowski ekonomista z USA Paul Baran, który zwykł był
mawiać po powrocie z Sowietów, że osiągnięcia "Kraju Rad" najlepiej doceniać
z perspektywy Ameryki
Za cenę wielkiego kłamstwa i tysięcy małych kłamstw Laxness i
laxnessopodobni intelektualiści zaspokajali i zaspokajają swoją próżność, iluzję
twórczego uczestnictwa w "rewolucyjnych przemianach". Ale najlepiej im się
układa ich życie, jeśli nie są zmuszeni do bezpośredniego uczestnictwa w tych
przemianach. Konsekwencje bezpośredniego uczestnictwa ponoszą miliony
tych, którzy - według Laxnessa - są "gliną w rękach wyższych umysłów"

You might also like