You are on page 1of 28

WIEDEŃ

BEZ PRZEWODNIKA

ZGUBIĆ SIĘ I ODNALEŹĆ UKRYTĄ


DUSZĘ MIASTA
WWiedeƒ jest niedu˝ym miastem
– przybysz chcàc nie chcàc zawsze
trafi na jakiÊ obowiàzkowy punkt
wycieczek. Ale i wtedy mamy du˝e
szanse, by zajrzeç temu miastu pod
podszewk´, zobaczyç to, co jest za-
kryte przed t∏umem. Zapraszamy
wi´c do stolicy Austrii – tam, gdzie
pachnie zieleƒ. Do enklaw, do któ-
rych wiedeƒczycy uciekajà przed
turystami, do miejsc, w których
woda i liÊcie poruszajà si´ w takt
walca… Poddajmy si´ czarowi mu-
zyki Johanna Straussa i poszukaj-
my dzikich ost´pów, sklepu, gdzie
mo˝na gotowaç i baru dla psów.

Wiedeńska krew . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2
Spis treści

Opowieści Lasku Wiedeńskiego . . . . . . . . . . 4


Nad pięknymi, modrymi Dunajami . . . . . . . . 8
Wino, kobieta i śpiew . . . . . . . . . . . . . . . . . 10
Wiedeń, mój zmysł . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14
Smacznie i z klasą . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18
Vademecum turysty . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22
Tradycyjnie i nowocześnie . . . . . . . . . . . . . 24

Bezpłatny dodatek do tygodnika ”Newsweek Polska”

Adres redakcji tygodnika: 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 52


tel.(0-22)232 10 62, www.newsweek.pl, e-mail: redakcja@newsweek.pl
Redaktor naczelny: TOMASZ WRÓBLEWSKI
I zastępca redaktora naczelnego: EWA WILCZ-GRZĘDZIŃSKA
Zastępcy redaktora naczelnego: PAWEŁ FĄFARA, WOJCIECH MAZIARSKI,
GRZEGORZ SZCZAWIŃSKI (dyrektor artystyczny)
Redakcja: KAROLINA JAROSZEWICZ
Współpraca: Urszula Kifer
Projekt graficzny: MICHAŁ PEAS
Fotoedycja: RAFAŁ PYZNAR
Korekta: AGATA RYTEL, IWONA TRZASKOMA
Produkcja: JAROSŁAW SOKOŁOWSKI

Dziękujemy marce Panasonic Lumix za udostępnie-


nie sprzętu fotograficznego do sesji zdjęciowej

OKŁADKA: CORBIS FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI


WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 1
W CIENIU BERŁ A

Wiener Blut, czyli wied


Jest taki szmonces o mężu,
który mówi do żony: „Dwojra,
jak któreś z nas umrze, to ja po-
jadę do Wiednia”. Jak w wielu
˝ydowskich dowcipach, i w nim
jest ukryta màdroÊç: Wiedeƒ za-
ch´ca do samotnego zwiedzania.

P
FILIP ŁOBODZIŃSKI

Prawda jest taka: Wiedeƒ gwarny, impe-


rialny, stolica ogromnego paƒstwa od Rudaw
po Dalmacj´ i od Tyrolu po Bukowin´, to
wspomnienie. Bardzo silne dzi´ki architek-
turze, uk∏adowi miasta i licznym pozosta∏o-
Êciom w kulturze codziennej. Ale, jak
niektórzy mówià, to ju˝ dawno najwi´ksze
z miasteczek Europy…
Gdy w 1918 roku rozpad∏o si´ dominium
Habsburgów, ludnoÊç odp∏yn´∏a. Urz´dnicy
wyjechali do swoich nowych, ma∏ych oj-
czyzn, wyjechali te˝ dworscy szwendacze, bo
ju˝ nie by∏o gdzie antyszambrowaç. I tak, za-
miast przybraç na liczebnoÊci, mieszkaƒcy nie du˝o tu m∏odzie˝y, szczególna pami´ç
si´ rozproszyli. Pozosta∏ blask imperium. o czasach c. k. Wiednia wcià˝ ˝yje. Pani Ma∏-
Co planuje przeciętny przyjezdny drep- gorzata Nowak, moja przewodniczka po
tacz? Przystanąć pod Opernhaus, przejechać mieÊcie, mieszkajàca tu od kilkunastu lat Ma-
się Wielkim Kołem, czyli gigantycznym dia- ∏opolanka, nieraz ju˝ s∏ysza∏a: „A mogliÊcie
belskim młynem wparku Prater, upiç si´ m∏o- spod naszego ber∏a nie wychodziç…”.
dym winem w którejÊ z szykownych winiar- Podobno Austriacy lubià narzekaç.
ni na Grinzingu. Poprzechadzaç si´ w t´ Austriackie powiedzenie mówi: „Czego nie
i z powrotem po Kärntnerstrasse, postaç ma, gdy si´ zbierze trzech Austriaków? Nie
w kolejce po przereklamowany Sacher-Tor- ma koƒca narzekaniom”. Ale jojczà tylko we
te (a zresztà, de gustibus…), napiç si´ kawy w∏asnym gronie, i to bez ha∏asu. Bo jak tu
w kawiarni pe∏nej podobnych do nas barba- narzekaç przed obcymi, skoro na pierwszy
rzyƒców i wróciç. I opowiadaç, ˝e si´ ∏ykn´- rzut oka widaç, ˝e dobrze si´ tu mieszka?
∏o „wiedeƒskiej krwi”. Grzech przecie˝!
A w mieÊcie zostanà wiedeƒczycy, praw- Czasy wprawdzie nie te, ˝eby przywracaç
dziwa „wiedeƒska krew”. Choç zdecydowa- monarchi´, ale Wiedeƒ jak wi´kszoÊç euro-

FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI


2 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
dzy innymi prywatne muzeum Leopolda,

eńska krew mieszczàce najwi´kszà na Êwiecie kolekcj´


dzie∏ Egona Schielego. Wiedeƒski skandali-
sta sàsiaduje tu z równie s∏ynnymi Oskarem
Kokoschkà, Gustavem Klimtem, Alfredem
Kubinem i ma∏o znanym, a nie mniej impo-
nujàcym Richardem Gerstlem. Dla jego
szczodrych pacni´ç p´dzlem, dla kontrasto-
wej, niemal mistycznej kolorystyki i dla nie-
bywa∏ego „Autoportretu na niebieskim tle”
warto wspiàç si´ na ostatnie pi´tro, gdzie naj-
cz´Êciej rezyduje jego p∏ótno. Stojàc przed
kruchym, do po∏owy obna˝onym m∏odzieƒ-
cem czujemy si´ jeszcze bardziej samotnie,
intymnie, szczególnie.
Takie małe skarby można odkrywać nawet
wtłumnie odwiedzanych miejscach. Ot, choć-
by katedra św. Szczepana, arcydzieło goty-
ku. Czemu nie wymyÊliç sobie spaceru
wzd∏u˝ koÊcielnych Êcian na zewnàtrz i we-
wnàtrz? I patrzeç tylko na tablice? Albo tyl-
ko na rzeêbione w kamieniu figury? A mo˝e
tylko na ich d∏onie? Ja d∏oniom, wyra˝ajàcym
najró˝niejsze nastroje, poÊwi´ci∏em blisko
pó∏torej godziny.
ŚW. SZCZEPAN Wiedeƒ czeka z niejednà niespo-
PEŁEN SKARBÓW dziankà. Ona mo˝e si´ kryç daleko al-
Nawet w centrum bo tu˝ za rogiem. Na szcz´Êcie miasto
Wiednia można od- nie ma nowoczesnej, u∏o˝onej w sza-
kryć mało znany świat chownic´ sieci ulic, nie oferuje dalekich
pejskich metropolii zasy- kamiennych rzeźb perspektyw, ciàgle gdzieÊ skr´ca, z wol-
sa imigrantów z ró˝nych na odkrywa, jakby droczàc si´ z nami,
krajów. Pe∏no tu dawnych poddanych cesa- swoje kolejne oblicza. I nie wiesz, czy za pi´ç
rza, czyli S∏owian rozmaitego autoramentu, minut nie staniesz przed zapyzia∏à, arcywie-
pe∏no Azjatów, Afrykanów i mieszaƒców glo- deƒskà kawiarenkà, u wrót autentycznego
balnej palety. Przyciàga ich tu relatywny spo- buddyjskiego domu modlitwy, w schowa-
kój, jakaÊ taka niefrasobliwoÊç i brak wiel- nej w krzakach winiarni czy w jakimÊ ba-
komiejskiego harmidru, który przyprawia nalnym rejonie, z którego trzeba szybko
o choroby cywilizacyjne mieszkaƒców in- zmykaç.
nych europejskich stolic. Ten brak linii prostych odkry∏ w Wiedniu
I jak każde miasto obok punktów obowiąz- i spo˝ytkowa∏ Friedensreich Hundertwas-
kowych kryje też skarby. Takim skarbem bę- ser, który sta∏ si´ symbolem XX-wiecznym
dzie na przykład wizyta w Dzielnicy Muzeal- miasta, jego zieleni i jego – nie bójmy si´ te-
nej (Museumsquartier). Ta geometrycznie go s∏owa – kiczu.
zabudowana przestrzeƒ, na pozór niegoÊcin- Walc „Wiener Blut” dobieg∏ koƒca. Pora na
na, wabi t∏umy ludzi. Magnesem jest mi´- nast´pny taniec. ^

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 3


STOLICA ZIELENI

BUNT ARCHITEKTA
Takimi szalonymi pro-
jektami Friedensreich
Hundertwasser chciał
odmienić bezduszną
architekturę XX wieku

Opowieści
Lasku Wiedeńskiego
W Amazonii są miasta, które dżungla chce odbić z rąk ludzi.
W Wiedniu zieleƒ kolonizuje miasto przy udziale cz∏owieka.

T
FILIP ŁOBODZIŃSKI

Ten cz∏owiek nazywa∏ si´ Friedrich Sto- autor osobliwych budowli i ca∏ych prze-
wasser, pochodzi∏ z ˝ydowsko-czeskiej ro- strzeni, gdzie nie uÊwiadczysz kàta proste-
dziny z Wiednia, ale dla efektu zmodyfiko- go, a i o piony czy poziomy te˝ trudno.
wa∏ i imi´, i nazwisko: Êwiat zna go jako Wszystko tu faluje, lśni rozmaitymi ko-
Friedensreicha Hundertwassera, czyli lorami i przybiera niesamowite, zwień-
w wolnym t∏umaczeniu W∏adztwo Pokoju czone często kulami formy. Linie proste
Sto-Wód. WymyÊla∏ te˝ sobie inne imiona, Hundertwasser nazywa∏ narz´dziami sza-
jak Regentag (Deszczowy Dzieƒ) albo Dun- tana, wi´c nawet pod∏ogi w projektowa-
kelbunt (Ciemnokolorowy). Zas∏ynà∏ jako nych przezeƒ gmachach budzà zadziwienie

FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI (2)


4 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
Jak na ponadpó∏tora-
milionowà stolic´ na-
prawd´ jest tu czym
oddychaç. Zas∏uga to oso-
bliwego po∏o˝enia mia-
sta, pomi´dzy Alpami
a Nizinà Panoƒskà, nad
szerokim, pi´knym, sza-
rym Dunajem. Ale tak˝e
zas∏uga drzew i zieleƒ-
ców, które sprawiajà wra-
˝enie, jakby domy nadal
by∏y tu tylko goÊçmi.
OpowieÊç Lasku Wie-
deƒskiego… W∏aÊciwie
MODŁY NAD Lasu – bo takà nazw´ no-
DUNAJEM si spory kompleks zieleni
To nie Bang- na pó∏nocny zachód od
kok ani Kioto, miasta. To stamtàd na-
to środek ciera∏ Jan Sobieski
Europy w 1683 roku. Z obozu
roz∏o˝onego na górze
Kahlenberg obserwowa∏
turystów. Ci na wózkach zapewne klnà na oblegajàce Wiedeƒ wojska wielkiego we-
czym Êwiat stoi… zyra Kara Mustafy. DziÊ na miasto spoglà-
Ta mi∏oÊç do krzywizn wzi´∏a si´ u Hun- da stamtàd polski koÊció∏.
dertwassera z przekonania, ˝e skoro ode- I my możemy popatrzeć na oblężenie
braliÊmy naturze teren pod cywilizacj´, Dunaju przez miejskie skupisko. Spo-
winniÊmy oddaç jej ho∏d we w∏asnych dzie- strzeżemy wówczas, że luki w kamiennych
∏ach. Podobnym tropem szed∏ wczeÊniej wojskach są znaczne, że piąta kolumna
Antoni Gaudí w Barcelonie. Trzeba bru- zieleni wdziera się do miasta niemal z każ-
talnie powiedzieç: Hundertwasser jest tyl- dej strony. Najpierw, tu˝ pod naszymi sto-
ko ubogim krewnym Gaudiego, ale za jed- pami, g´ste zast´py drzew, sp∏ywajàce jak
no winniÊmy mu byç zdecydowanie Birnam ku miastu g´stà masà. Dalej wy-
wdzi´czni: za obsadzanie swych budowli godnie rozparte na ni˝szych wzgórzach
roÊlinnoÊcià – i wn´trz, i dachów. winnice, a wÊród nich tylko maleƒkie oazy
Zieleƒ to jedna z dominujàcych barw sadyb ludzkich. Dalej syty, zrelaksowany
Wiednia. Dom Hundertwassera (dzielni- Grinzing, niby dzielnica winiarni, willi i ka-
ca 3), zaprojektowana przezeƒ najbardziej mieniczek, ale drzewa i tu sprawujà pe∏nà
kolorowa na Êwiecie spalarnia odpadków kontrol´ nad tym, co si´ dzieje u ich stóp.
czy kuliste elementy w ró˝nych zakàtkach To dzielnica 19. Potem zejdziemy lub
miasta na pewno znajdà si´ na trasie ka˝- zjedziemy t´dy rowerem w dó∏, by si´ przyj-
dej szanujàcej si´ oficjalnej wycieczki po rzeç tym miejscom z bliska, najlepiej o za-
Wiedniu. Ale spójrzmy na nie inaczej – jak chodzie s∏oƒca, kiedy budzà si´ ze snu la-
na komentarz do Wiednia-parku, Wied- tarnie, a w przydro˝nych knajpkach gwa-
nia-ogrodu, Wiednia-lasu. rzà miejscowi wieczerzanci. I przy okazji

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 5


STOLICA ZIELENI
zapami´tamy, ˝e jak okiem si´gnàç, na Êcie˝ek rowerowych, barków, przystani,
wschód i po∏udnie, czekajà na nas kolejne pla˝ (tak˝e dla naturystów), a w pó∏noc-
zielone terytoria. no-zachodniej cz´Êci tak˝e wielkie miejsce
W∏aÊciwie mo˝na by wiedeƒskie waka- biwakowe. Uwaga! Do wynaj´cia! Mo˝na
cje sp´dziç wy∏àcznie w parkach i laskach. sobie zarezerwowaç dzia∏eczk´ na w∏asne
S∏awetny Prater (dzielnica 2) to nie tylko opiekanie. Sobieski przewraca si´ w grobie,
i nie przede wszystkim Wielkie Ko∏o i tu- tyle si´ natrudzi∏, ˝eby Bisurmanów prze-
rystyczne kolejki. To ogromny park, przy p´dziç, a dziÊ grillujà tu swoje kebaby ca-
którym warszawskie ¸azienki to jakby ∏ymi, jak˝e licznymi rodzinami. W Êlad za
kwietnik. Wra˝enie mo˝e nieco psuje prze- nimi na Donauinsel przybywajà i inne na-
biegajàca w po∏owie nad Praterem auto- cje, z tubylcami w∏àcznie.
strada, ale prawie jej nie s∏ychaç. Widaç za Ale jesteÊmy na po∏udniowo-wschod-
to ciàgnàce si´ daleko zagajniki, alejki, te- nim kraƒcu wyspy. Teraz znów myk na le-
reny jeêdzieckie, place zabaw, niewielkie wy brzeg rzeki i jesteÊmy w Lobau (dziel-
punkty gastronomiczne, a na koƒcu g∏ów- nica 22). ˚egnajcie, precyzyjnie wytyczo-
nej alei – szpaler kasztanowców. Wiosnà ne alejki, ∏aweczki, trawniki i drzewne
wyglàda to szczególnie uroczo: te w Êrod- szpalery. JesteÊmy w prawdziwej leÊnej
ku kwitnà na bia∏o, a ich zewn´trzna eskor- g∏uszy. W granicach miasta… Dzikie
ta – na ró˝owo. chaszcze, kr´te, kamieniste, poprzecinane
Prater służy do jazdy na rowerach, rol- korzeniami drzew Êcie˝ki… Starorzecza,
kach, koniach, ale przede wszystkim do jeziora, stawy… Komary, sarny, zajàce, sta-
spacerów. Wiedeƒczycy – osobliwie zaÊ pa- da ptaków… To nie zoo, zoo jest po prze-
nie – bardzo lubià w´drowaç d∏ugo z kija- kàtnej z drugiej strony miasta. Tu wszyst-
mi w r´ku (tzw. nordic walking). Sprawia- ko ˝yje wedle w∏asnych regu∏, bez nadzo-
jà wra˝enie narciarzy bez nart, ale te kije
faktycznie z prostego spaceru czynià rze-
telnà zapraw´ fizycznà. Przy wiedeƒskich
s∏odkoÊciach, od których roi si´ tu w ka˝-
dym niemal lokalu, spacery muszà staç si´
elementem codziennej rutyny.
Prater jednym bokiem podchodzi niemal
pod sam Dunaj. Ju˝ nad samà rzekà w´-
drowca zaskakuje naraz autentyczna pago-
da i stojàcy obok dom modlitwy. Miarowe
uderzenia w b´ben lub gong i natchniony
Êpiew modlitewny brzmià wÊród cykania
Êwierszczy i szumu samolotów z niedalekie-
go lotniska Schwechat jak kontakt z innà cy-
wilizacjà. Mo˝e zresztà tak jest…
Stàd jeden skok mostem na d∏ugi, zielo-
ny kij, ciàgnàcy si´ wzd∏u˝ ca∏ego miasta,
zwany Wyspà Dunajskà. To sztuczna mie-
rzeja d∏ugoÊci ponad 20 kilometrów, zbu-
dowana 20 lat temu. Oddziela Dunaj za-
TUTAJ DROGĘ MOŻNA ZGUBIĆ Labirynt
sadniczy od tzw. Nowego Dunaju, o któ-
w parku Schönbrunn zachwyca dużych i małych
rym jeszcze b´dzie mowa… Mnóstwo tu

FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI (2)


6 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
ru. To park narodowy Donauauen (Staro- placyjnych. Jest i dostojnie, i zielono, i ar-
rzecza Dunaju), gdzie buszowaç mo˝na chitektonicznie, te˝ z klasà.
tylko po Êcie˝kach. Wystarczy, by zapo- Sà relatywnie niewielkie, ale jak˝e cza-
mnieç, ˝e znajdujemy si´ w stolicy jedne- rujàce ∏aƒcuszki zieleni wokó∏ centrum
go z krajów Unii Europejskiej. (tzw. Ring). Sà rozleg∏e wybrzuszenia Wie-
Bli˝ej pó∏nocno-zachodniej granicy Lo- nerberg (dzielnica 10). I idylliczny, spory,
bau rozciàga si´ miejsce bitwy pod Aspern, a jednoczeÊnie blisko centrum le˝àcy Au-
gdzie sam Napoleon dosta∏ manto od garten (dzielnica 20). Jest wreszcie kolejny
wojsk habsburskich pod wodzà arcyksi´- punkt obowiàzkowy dla typowego turysty,
cia Karola. Pó∏tora miesiàca póêniej srogo czyli kompleks cesarski Schönbrunn. Ale
zemÊci∏ si´ pod Wagram, ale to tu znajdzie- my popatrzmy na ten obszerny park typu
my sporo pamiàtek po zwyci´skiej dla Au- wersalskiego innym wzrokiem – jak na
strii bitwie. miejsce, gdzie roi si´ od ptaków. Tych, co
Tak – Lobau, Prater, Las Wiedeński kraczà i Êpiewajà. One te˝ tu zapraszajà.
z Kahlenbergiem to największe zielone te- Nie ma obawy, nie przep∏oszymy ich. W tej
reny miasta, ale jest przecież jeszcze g´stwinie zieleni majà mnóstwo miejsc, do-
cmentarz Centralny (dzielnica 11), dosko- kàd my si´ nigdy nie wybierzemy. A na co
na∏y nie tylko jako miejsce pami´ci po zna- dzieƒ pilnujà parku, jego pi´knych drzew,
nych i nieznanych (z tych pierwszych mo- krzewów i ró˝anych pergoli.
˝emy si´ pok∏oniç na przyk∏ad wielkim Mo˝na sp´dziç w Wiedniu dwa tygodnie
kompozytorom, których nagrobki schro- i nie wychodziç z parków. Ale nawet
ni∏y si´ w jednym miejscu: Beethoven, „G’schichten aus dem Wienerwald” te˝ mu-
Brahms, Strauss, Haydn…) – ale tak˝e ja- szà si´ skoƒczyç. Ju˝ s∏ychaç te s∏ynne dêwi´-
ko doskona∏y teren do spacerów kontem- ki: pararara-ra, plim-plim, plam-plam… ^

NA STRAŻY HISTORII Defilujące przed dawnym cesarskim pałacem ptaki czasem robią wrażenie,
jakby to wszystko, co zbudował człowiek, miało zmienić wkrótce właściciela – na skrzydlatego…

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 7


WIEDEŃSKA WODA

Nad pięknymi,
modrymi Dunajami
Kto mówił, że ten Dunaj modry? Szarozielony, chwilami
nawet żółtawy. A zresztà, czy jeden Dunaj w Wiedniu?
Przecie˝ tak naprawd´ sà ich a˝ cztery.

T
FILIP ŁOBODZIŃSKI

Ten, który widaç najbardziej, bo najbli- ku, by uchroniç centrum przed powodzia-
˝ej turystycznie zdominowanego centrum, mi. T´dy p∏ywajà barki i statki, kursujàce
to dawne koryto wielkiej rzeki, dziÊ uregu- w dó∏ i w gór´ rzeki, mi´dzy innymi pyszne
lowane i bardzo wartkie. Nazywa si´ Do- banquet cruisery, którymi mo˝na zwiedzaç
naukanal i s∏u˝y wy∏àcznie do ˝eglugi dla cztery stolice Europy (Wiedeƒ, Bratys∏aw´,
statków turystycznych. Kàpiel – z uwagi Budapeszt i Belgrad) i znacznie wi´cej kra-
na szybki nurt i wod´ drugiej czystoÊci – jest jów, bo trasa rejsów przebiega od Niemiec po
zakazana. Co nie przeszkadza, by na na- delt´ rzeki w Rumunii.
brze˝ach opalali si´ pla˝owicze. Jak w wie- Ale jesteÊmy w Wiedniu – choç zieleƒ i wo-
lu miastach Europy, tu te˝ powsta∏y ma∏e da zdajà si´ przeczyç bliskoÊci metropolii.
pla˝e, z le˝akami, kioskami z napojami, Dunaj i wspomniana ju˝ Donauinsel, która
nawet ma∏ymi scenami do ró˝nych ludycz-
nych przedsi´wzi´ç. Du˝e nagromadzenie
estrad, a tak˝e galerii rzeêb na wolnym po-
wietrzu znajdziemy na odcinku przy Ros-
sauer Lände, w dzielnicy 9. Jedynym man-
kamentem wypoczywania w tych miejscach
jest bliskie sàsiedztwo metra, które jeêdzi
na tym samym poziomie. Ale mnie nie
przeszkadza∏o.
Wijący się przez miasto Donaukanal od-
krawa z niego sporą wyspę, na której leżą
dwie administracyjne dzielnice Wiednia,
2 i 20. Z drugiej strony omywa je ten w∏aÊci-
wy Dunaj, szeroki, majestatyczny – a gdy
dzieƒ spokojny, a niebo b∏´kitne, to i tej mo-
drej barwy od biedy nabiera. Mo˝e Johann
Strauss ten jednak nieco odleg∏y od Êród-
mieÊcia nurt mia∏ na myÊli, gdy pisa∏ naj-
s∏ynniejszy swój walc. Nowe koryto, proste
niemal jak ci´ciwa, przekopano w XVII wie-

8 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA


w granicach miasta oddziela od g∏ównego Dunaj jest w stanie wch∏onàç – bez wi´ksze-
nurtu coÊ, co nazywa si´ Nowy Dunaj, a jest go uszczerbku dla swej nietykalnoÊci – na-
fenomenem, o jaki naprawd´ trudno w eu- wet 30 tysi´cy ludzi dziennie.
ropejskiej stolicy – czyÊciutkà rzekà powsta- Wiedeƒ lubi wod´, a woda lubi Wiedeƒ,
∏à dzi´ki regulacjom dokonanym w XX wie- bo jest tu szanowana. Wprawdzie wodocià-
ku. Tu z kolei kàpiel jest wskazana (kàpià si´ gi zaopatruje nie Dunaj, a woda ze strumie-
ludzie, ryby, ptaki…), a zakaz poruszania si´ ni sp∏ywajàcych z po∏o˝onych tu˝ za rogat-
majà wszelkie jednostki zmotoryzowane. kami Alp, ale miasto nie wstydzi si´ rzecz-
Filtry i Êluzy zapobiegajà ingerencji niepo- nego charakteru. W koƒcu przecie˝
˝àdanych jednostek i substancji. Po wodzie po∏o˝eniu nad Dunajem zawdzi´cza cz´Êç
uwijajà si´ p∏ywacy, rowery wodne, ∏ódki, ka- swej historii i znaczenia.
jaki. Gdyby nie pi´trzàce si´ w dali wie˝ow- Korzystali z rzeki ju˝ Celtowie, pierwsi
ce kompleksu ONZ, mo˝na by pomyÊleç, ˝e mieszkaƒcy tych terenów. Za panowania
cywilizacja ma tu zakaz wst´pu. rzymskiego miejscowa twierdza Vindobona
A jeszcze bardziej czarodziejsko wygląda sta∏a si´ ju˝ portem. Dunaj od dawna stano-
tzw. Stary Dunaj, ten najbardziej ku północy. wi∏ ucz´szczany szlak handlowy, a miasto
To już właściwie nie rzeka, choć słaby nurt od XIII wieku posiada∏o tzw. prawo sk∏adu,
i tu da się wyczuć. To niezwyk∏e starorzecze, czyli przywilej, nakazujàcy przeje˝d˝ajàcym
b´dàce per∏à 22 dzielnicy, pe∏ne czapli, ∏ab´- kupcom wystawianie przewo˝onych towa-
dzi, kaczek, g´si (jednà z tutejszych wysp rów. Jednym z g∏ównych dóbr by∏a sól (co
nazwano G´sia Kopa – Gänsehäufel) i… lu- s∏ychaç w nazwie innego wielkiego miasta
dzi. To w∏aÊciwie g∏ówne kàpielisko Wied- austriackiego: Salzburg – Gród Solny).
nia, tu si´ mo˝na wypluskaç, wysportowaç, W ka˝dym razie w Wiedniu handel odcho-
wymasowaç, wyprztykaç w minigolfa, a wie- dzi∏ na ca∏ego. Do dziÊ mo˝na dostrzec na
czór zakoƒczyç w jednej murach starego centrum nieopodal
z licznych knajpek. Stary CICHO JAK W…. Donaukanal Êlady dawnego portu sol-
CENTRUM nego (przy Franz Josefs-Kai, dzielni-
Niewiarygodne, ale ca 1). Schody wiodàce na wy˝ej po∏o-
w cieniu biurowców ˝one uliczki wrzynajà si´ w mur, któ-
można napawać się
ry niegdyÊ by∏ nabrze˝em. Gdzie dziÊ
zupełną ciszą
je˝d˝à tramwaje, lodziarze zachwala-
jà swoje smako∏yki, a w knajpkach
i klubach rozbrzmiewa ró˝nobarwna muzy-
ka, kiedyÊ cumowa∏y barki.
Wiedeƒ jest wierny tradycji. K∏ania si´ rze-
ce, która da∏a mu cz´Êç bogactwa, stara si´
nie niszczyç dawnego planu urbanistyczne-
go, by nowoczesnoÊç wpisywa∏a si´ w Êwia-
dectwa przesz∏oÊci. Romaƒskie i gotyckie
elementy wspó∏˝yjà tu z klasycyzmem, sece-
sjà, art nouveau i wspó∏czesnoÊcià jakby
w architektonicznym ekosystemie. A schöne
blaue Donau organizuje ca∏e miasto swoimi
rozlewiskami i kana∏ami, odÊwie˝a powie-
trze i zaprasza wszelkie ˝ywe stworzenie do
odpoczynku. Uwaga, to kolejny walc… ^

FOT.
FILIP ŁOBODZIŃSKI
WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 9
SZNYCLE, KAWA ...

Wino,
kobieta
i śpiew
Mało walców tak pasuje do
Wiednia, jak ten – o beztroskim
spędzaniu czasu.
Ale i to mo˝na tu robiç
po bo˝emu albo na swój sposób.
FILIP ŁOBODZIŃSKI

˚ ˚e miasto t´tni muzykà, to s∏ychaç na


ka˝dym kroku. Ba, nawet widaç, szczegól-
nie teraz, w Roku Mozartowskim. Profile
i portrety genialnego klasyka Êledzà nie-
mal ka˝dy krok goÊcia. Na ulicach akwizy-
torzy koncertowi, poprzebierani w XVIII-
-wieczne ciuchy i peruki z harcapami, ofe-
Stadtpark 1, dzielnica 3), nadzoruje osobi-
Êcie za∏o˝yciel, bodaj najwi´ksza s∏awa au-
striackiego jazzu – Joe Zawinul. Na wrze-
sieƒ zresztà zapowiada tu koncerty swoje-
go Syndykatu. Oprócz tego mamy jeszcze
otwartà na nowe trendy Porgy & Bess (Rie-
mergasse 11, dzielnica 1), nieco bardziej
rujà bilety na koncert za trzy dni, „bo na klasyczny Jazzland (Franz Josefs-Kai 29,
jutro i pojutrze wszystko ju˝ wyprzedane”. dzielnica 1), Miles Smiles (Langegasse 51,
Wsz´dzie jest ich pe∏no, zostanà pewnie dzielnica 8) … To oczywiÊcie tylko wierz-
sta∏ym elementem pejza˝u. Mozart, cho∏ek góry jazzowej. Ich liczba stosowna
Strauss, Beethoven i Schubert nie sà gwiaz- jest do liczby profesjonalnych lokalnych
dami jednego sezonu i zawsze znajdà si´ muzyków i goszczàcych s∏aw. Ale z racji
ch´tni, by pos∏uchaç którejÊ z licznych oboj´tnoÊci mediów na jazz mo˝na mieç
w tym mieÊcie orkiestr. nadziej´, ˝e bez problemu znajdziemy
Ale Wiedeƒ dziÊ to tak˝e ˝ywa scena jaz- miejsce w którymÊ z nich.
zowa. Zarówno w klasycznym rozumieniu Na pewno trudniej o przestrzeƒ w klubie
tej muzyki, jak i w jej nowych wcieleniach. Flex po∏o˝onym nad samym Donaukanal
Program jednego z najs∏ynniejszych tutej- przy moÊcie Augarten i stacji metra Schot-
szych klubów jazzowych, Birdland (Am tenring. Wszelkie gatunki muzyki do s∏ucha-

FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI


10 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
W niejednej jad∏odajni pol-
skiej serwuje si´ wcià˝ kurio-
zum pod nazwà sznycel po
wiedeƒsku, wstydliwie ukryte
pod sadzonym jajem. Tyle˝ ta
dekoracja ma wspólnego
z Wiedniem, co fasolka po
bretoƒsku z Bretanià. Praw-
dziwy wiener schnitzel to roz-
leg∏a, zbita ciel´cina w panier-
ce z màki pszennej, jaj i tartej
bu∏ki, doprawiona lekko pie-
przem i serwowana z sa∏atkà
ziemniaczanà i çwiartkà cytry-
ny. Za cesarstwa do panierki
dodawano odrobin´ sprosz-
kowanego z∏ota, by lÊni∏a na
talerzach… DziÊ nikt si´ w ta-
kie ekstrawagancje chyba nie
bawi, a mimo to trudno zdo-
byç miejsce w restauracji,
Z DALA OD ZGIEŁKU gdzie sznycel wiedeƒski
Drogę do winiarni jest najbardziej wiedeƒski
Sirbu znają tylko – w Figlmüller przy ulicy
wtajemniczeni. Wollzeile 5, nieopodal ka-
Ale kto raz tu trafi tedry Êw. Szczepana
nia i taƒca, z naciskiem na nowe – wraca nieustannie (dzielnica 1). Nie podajà
brzmienia, rozlegajà si´ tu co wie- tam piwa, tylko wino, wi´c
czór. Szczególnie pr´˝na jest scena Dub i tabuny turystów nie zaglàdajà tu zbyt na-
Club, gdzie królujà najwi´ksze s∏awy au- chalnie. To adres dla wiedeƒczyków z∏ak-
striackiej subkultury DJ-skiej: Sweet Susie, nionych swego lokalnego kotleta.
Sugar B i Gümix. JeÊli b´dziemy mieli szcz´- Ale nie przekreÊlajmy kawy! I ona mo-
Êcie, trafimy na wyst´p legendy nowej mu- ˝e byç motorem odkrywania Wiednia nie-
zyki Austrii, Manniego Montan´, który swo- oczywistego, lokalnego. Kawa w Wiedniu
jà muzykà poprowadzi nas do krainy, gdzie to pozosta∏oÊç odsieczy Sobieskiego. Pierz-
mieszkajà obok siebie techno, Mozart i jazz. chajàc przed wojskami chrzeÊcijaƒskimi,
Bo Wiedeń to nie tylko Mozart i walce. Turcy podobno zostawiali wszystko jak le-
Tak samo jak Wiedeń to nie tylko tort Sa- ci. Na porzuconych zapasach kawy wyro-
chera i kawa po wiedeńsku. To także s∏o sporo kawiarni. DziÊ zazwyczaj obju-
sznycle, o których wieść przedarła się na- czeni kamerami cyfrowymi i folderami
wet do amerykańskiego musicalu „The So- przybysze pijà rozmaite kawowe pyszno-
und of Music” Richarda Rodgersa i Osca- Êci z lodami i deserami w lokalach, które
ra Hammersteina – w piosence „My Favo- zaw∏aszczajà krzese∏kami i stolikami chod-
rite Things” jest mowa o „chrupiàcych niki i niczym nie ró˝nià si´ od podobnych
strudlach, dzwonkach u drzwi i u saƒ” miejsc w Pary˝u, Florencji, Madrycie czy
i o „sznyclach z kluskami”. Berlinie.

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 11


SZNYCLE, KAWA ...

KUP PAN FOTEL Z restauracji Das Möbel - jak trafimy na SŁODKIE SZALEŃSTWO Po Wiedniu
wyprzedaż - możemy wyjść nasyceni i z meblem pod pachą zrzucić kalorie, czekające na nas w ka

Prawdziwa, stara wiedeƒska kawiarnia umieç wypatrzyç. Wszystkie w∏aÊciwie sà


nie przyciàga wzroku lÊniàcymi kontuara- blisko siebie, w pierwszej dzielnicy.
mi i gablotami – w ka˝dym razie nie za- Z tych bardziej b∏yszczàcych warto od-
wsze. Pr´dzej zobaczymy w niej (gdy wzrok wiedziç Diglas przy Wollzeile 10, z efek-
oswoi si´ z panujàcym tu pó∏mrokiem) Êcia- townie wystawionymi s∏odkoÊciami, Café
ny oblepione starymi plakatami, gazetami Central (róg Strauchgasse i Herrengasse)
i zdj´ciami. Obs∏uga nie b´dzie mi∏a, bo z ca∏ym rega∏em leksykonów, z których
nie ma powodu – na pierwszy rzut oka nie mo˝na skorzystaç w razie nag∏ej potrzeby
wyglàdamy na sta∏ych goÊci, którzy przy- pog∏´bienia wiedzy, albo Griensteidl przy
chodzà tu od 20 lat poczytaç Morgenblätter Michaelerplatz, kawiarni´ o wielkiej prze-
(gazety poranne, kolejny s∏ynny walc sz∏oÊci literackiej. Ach, i jeszcze te mniej
Straussa). Nie zwa˝ajmy na lekcewa˝àcego lÊniàce… Jednà z nich niech b´dzie Kaffee
kelnera. Posiedêmy tu, popatrzmy na tych Alt Wien przy Bäckerstrasse 9. Podobnie
prawdziwych klientów, którzy potrafià sie- mroczna, bardzo s∏awna w niemieckim ob-
dzieç tu godzinami. Pooddychajmy – na- szarze j´zykowym, to Hawelka. Jej w∏aÊci-
wet powietrze jest tu nieco mroczne. ciel, pan Leopold Hawelka, siedzi pod Êcia-
Kawiarnie najczęściej rozlokowane są nà i czeka na znajomych goÊci, którzy sa-
na rogach budynków. Mają strukturę mi podchodzà i podajà mu d∏oƒ
dwuczłonową – w jedną stronę ciągnie się z uszanowaniem.
część dla palących. Nie wsz´dzie ten po- O kilka kroków od Hawelki znajduje si´
dzia∏ obowiàzuje, ale jedno si´ nie zmieni- ma∏a – jak to nazwaç? – kanapkarnia pod
∏o: kawiarnia wiedeƒska to miejsce do wy- dêwi´cznà dla austriackiego ucha nazwà
ciszenia si´, do spotkania z przyjació∏mi. Tu TrzeÊniewski. Ich has∏o reklamowe – „Die
nie zag∏uszy naszych myÊli muzyka z g∏o- unaussprechlich guten Brötchen” (niewy-
Êniczka, tu czas znacznie zwalnia. Te nie- mownie dobre kanapki) – dobrze oddaje
pozorne, a jak˝e kojàce miejsca trzeba pogod´ ducha, z jakà tutejsi zgodzili si´

FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI (3)


12 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
trzeba spacerować. Jak bowiem inaczej ŻYWA HISTORIA Pan Leopold Hawelka czeka na stałych gości.
wiarni Diglas? Gdy zajrzymy tu trzeci raz, może poda nam rękę

zap∏aciç ∏amiàcà j´zyki nazwà za rozkosze i Êpiewami? Wiedeƒczycy swoich zaufa-


podniebienia. Kanapeczki od TrzeÊniew- nych goÊci wywo˝à jednak daleko poza
skiego z rozmaitymi pastami (jajecznymi, miasto, choç jeszcze w granicach metro-
rybnymi, warzywnymi) idà lepiej ni˝ polii. A zresztà – sami poszukajcie. Po-
ciep∏e bu∏eczki, wiedeƒczycy t∏oczà si´ wiem tylko, ˝e miejsce zwie si´ Heuriger
w kolejce po kilka sztuk do zjedzenia na Sirbu, a le˝y przy wijàcej si´ i pnàcej w gó-
miejscu, przychodzà po odbiór zamówio- r´ wÊród winnic Kahlenbergerstrasse.
nych pakietów na przyj´cia… Naprawd´, Trudno jà znaleêç wÊród rozleg∏ych ziele-
unaussprechlich. ni, tych, na które spoglàdaliÊmy z Kahlen-
Dalej od centrum z pewnością dwa miej- bergu. Ale najlepszych tropicieli czeka na-
sca mogę polecić w ciemno. Jedno z uwa- groda w postaci przeuroczego zakàtka
gi na wystrój, drugie – na jego czar. Tym z pysznymi winami, dobrym jedzeniem
pierwszym jest lokal o nazwie Das Möbel i wspania∏ymi widokami. Zw∏aszcza w pià-
(Mebel) przy Burggasse 10 (dzielnica 7), tek o zachodzie s∏oƒca.
gdzie stoliki i krzes∏a trafiajà co kilka mie- Nie zasiedêmy si´ d∏ugo. Nazajutrz,
si´cy do… karty daƒ. Ka˝dy mebel jest je- w sobot´, czas pojechaç na Naschmarkt,
dynym w swoim rodzaju projektem desi- rozlokowany pomi´dzy 4 a 6 dzielnicà nad
gnerskim m∏odego plastyka. Za jakiÊ czas, p∏ynàcà pod ziemià rzeczkà Wiedenkà
gdy znów tu trafimy, wystrój b´dzie zupe∏- pchli targ. Tu, oprócz mnóstwa towarów
nie inny, ale równie niezwyk∏y. wszelakiej maÊci i kszta∏tu, oprócz kolo-
Drugie miejsce polecam z nieczystym su- salnego wyboru owoców, octów, kasz, ryb
mieniem. Gdy odkryjà je hordy turystycz- i tego wszystkiego, co na bazarach na Êwie-
ne, nie b´dzie ju˝ dokàd jeêdziç, winiarnia cie wabi wzrok i portfele – te˝ mo˝na nie-
straci swój urok. Mo˝e wystarczà nam tra- êle si´ po˝ywiç i napiç.
dycyjnie zadeptane ju˝ przez turystów wi- Cichnà takty „Wein, Weib und Gesang”,
niarnie na Grinzingu? Z muzykà na ˝ywo zaczyna si´ walc „Wien, mein Sinn!”. ^

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 13


MIASTO POMYSŁÓW

Wiedeń, mój zmysł


Jak losy z kapelusza wyciągnijmy jeszcze kilka ciekawostek,
jakimi obdarowuje człowieka to miasto. Choç z ró˝nych
parafii, wszystkie te pomys∏y sk∏adajà si´ na obraz Wiednia
jako miejsca dla ludzi, a nie odwrotnie.

L
FILIP ŁOBODZIŃSKI

Ludzie majà tu zmys∏ do uprzyjemnia- prawdziwy kostium Almy Mahler grosza


nia i u∏atwiania sobie ˝ycia. Po kilku dniach przecie˝ daç nie wypada.
absolutnie nie dziwi´ si´, ˝e moja przewod- Kilka kroków w górę ulicy – i trafiamy do
niczka Ma∏gorzata Nowak z uporem po- Babette. Kinomanom kojarzy się z ucztą?
wtarza: – Tu si´ fantastycznie mieszka! Słusznie. U Babette mo˝na kupiç tylko ksià˝-
Z dopiero co odwiedzanego Naschmarkt ki kucharskie i skorzystaç z nich na miejscu.
(pchlego targu) dos∏ownie krok na jednà W∏aÊcicielka Nathalie Pernstich stale zaopa-
z najbardziej niebywa∏ych ulic tego tak ni- truje si´ w produkty, a kuchnia stanowi cz´Êç
by oczywistego, pi´knego miasta. Ulica ta ksi´garni… Organizuje sesje, które mo˝na by
do niedawna by∏à anonimowà cz´Êcià ma- zatytu∏owaç: „Ca∏y Wiedeƒ czyta dzieciom
∏o atrakcyjnej okolicy, teraz Êciàga wta- przepisy”, konkursy na najlepszà zup´, a naj-
jemniczonych, których jest coraz wi´cej. ch´tniej pogada o nowych pomys∏ach na
Le˝y niedaleko Ringu, w dzielnicy 4, a zwie stosowanie przypraw i zió∏.
si´ Schleifmühlgasse. Jej charakter okreÊla-
jà przedziwne, frapujàce lokale i sklepy,
których pró˝no szukaç gdzie indziej.
Ot, choçby okazja do prawdziwego – czy-
li nader sutego – wiedeƒskiego Êniadania
w The Breakfast Club. Po takim posi∏ku
(serwujà go do trzeciej po po∏udniu) w∏a-
Êciwie mo˝na nie jeÊç do nast´pnej wizyty
nazajutrz. Nikt nie ka˝e jeÊç wszystkiego
naraz, ale rekordowe Êniadanie mo˝e sk∏a-
daç si´ z pi´tnastu sk∏adników…
Po przeciwnej stronie ulicy mieÊci si´
Kaffeerösterei, czyli palarnia kawy – taki
sklep-wytwórnia. Czy trzeba mówiç, jak tu
pachnie?
Chwil´ dalej butik z u˝ywanymi ubra-
niami vintage, gdzie co jakiÊ czas zmienia
si´ epoka. Najcz´Êciej sprzedajà tu auten-
tyki z lat 20. i 30., ale trafiajà si´ wcze-
Êniejsze i póêniejsze. Tanio nie jest, ale za MUSEUMSQUARTIER Jest gdzie położyć się i podu

FOT. FILIP ŁOBODZIŃSKI (2)


14 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
Zanim jednak zaczniemy pichciç u Ba- Niemal wsz´dzie sà przystanie dla ro-
bette, mo˝e przyjdêmy z w∏asnà miskà i ta- werów, wi´c nie ma obawy, ˝e nas gdzieÊ
lerzami? Na sàsiednim rogu jest lokal o na- nie wpuszczà. Rower dowiezie nas do
zwie MadeByYou, gdzie sami mo˝emy so- Gasometer w dzielnicy 11, nieopodal
bie zrobiç zastaw´: kupiç jednà z wielu Donaukanal – ogromnych magazynów
gotowych, bia∏ych jeszcze form, pomalo- dawnej gazowni, przekszta∏conych w kom-
waç i w∏o˝yç do pieca do wypalenia. Na ta- pleks galerii handlowych i domów miesz-
kim talerzyku wszystko smakuje bardziej kalnych. JeÊli zechcemy wybraç si´ rowe-
– nawet niewymownie dobre kanapeczki sà rem z centrum na po∏udniowy zachód do
jeszcze bardziej niewymowne… Schönbrunn, po drodze zahaczmy o Es-
Na Schleifmühlgasse mo˝emy przepaÊç terhazypark w 6 dzielnicy, gdzie stoi jedna
jak w trójkàcie bermudzkim. ˚eby z szeÊciu dawnych wie˝ przeciwlotniczych.
z wszystkim zdà˝yç, lepiej tropienie w∏a- Teraz mieÊci ona muzeum tortur, oceana-
snych zakàtków przedsi´wziàç na rowe- rium pe∏ne zaroÊli, a na jednej z jej mon-
rze. I to kolejny przyk∏ad zmyÊlnego po- strualnych Êcian mogà nawet wspinaç si´
dejÊcia, jakie majà w Wiedniu do ludzi. miejscy ∏ojanci, czyli mi∏oÊnicy wspinacz-
W blisko 50 punktach miasta mo˝na wy- ki skalnej.
po˝yczyç na ulicy rower. Zaparkowane, Możliwe, że istotnie wybraliśmy się do
z daleka widoczne ˝ó∏to-czerwone albo nie- Wiednia samotnie. Ale jeśli towarzyszy
bieskie citybike czekajà tylko, ˝eby ruszyç nam ukochany czworonóg, z wywieszo-
z nimi na swobodne rajdy po naddunajskiej nym ozorem goniàcy za rowerem?
stolicy. Za ich pomocà zdo∏amy dotrzeç Spokojnie, i dla niego znajdzie si´ gratka.
w najodleglejsze miejsca – mo˝e nie sà naj- Nad Donaukanal, tam, gdzie rozlokowane
lepsze do przeja˝d˝ek po dzikich wertepach sà estrady i puby pod go∏ym niebem, trafiç
Lobau (wasz wys∏annik to sprawdzi∏…), te˝ mo˝na na bar dla zwierzàt. Czy˝ ten
ale po mieÊcie spisujà si´ bez zarzutu. Wiedeƒ nie jest cudny? ^

mać. Albo i dać spektakl POSTINDUSTRIALNA POSTMODERNA W Gazowni dziś się i mieszka, i kupuje

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 15


Central
kawiarnia

Griensteidl
kawiarnia
Hawelka
kawiarnia

Trześniewski
bar

Das Möbel
restauracja

Museumsquartier
rejon muzeów

Schleifmühlgasse
ulica sklepów i klubów
Esterhazypark
wieża p.-lot.

ŹRÓDŁO: WYDAWNICTWO BEZDROŻA


16 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA
3. Jazzland
klub jazzowy

Figlmüller
restauracja
Kaffee Alt Wien
Diglas kawiarnia
kawiarnia

Porgy & Bess


klub jazzowy

Birdland
klub jazzowy

Wiedeńskie rozmaitości
Są miejsca, które w mieście Mozarta po prostu trzeba zaliczyć.
Proponujemy zacząć od prawdziwej kanapki
w barze Trześniewskiego, by potem udać się na kawę
do Kaffee Alt Wien. Z pełnym żołądkiem i po zastrzyku kofeiny
można śmiało ruszyć do dzielnicy muzeów, czy fenomenalnych
klubów jazzowych. Wiedeń potrafi zaskakiwać

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 17


SMACZNIE I Z KL ASĄ
Proponowane przez nas restauracje znalazły się
na liście renomowanego przewodnika Michelina
„Main Cities of Europe”. Ta czerwona ksi´ga jest
mi´dzynarodowà wyrocznià w kwestiach kulinarnych.
Aktualizowane co roku recenzje pisane przez elit´ kryty-
ków sà najlepszymi rekomendacjami dla restauracji
na ca∏ym Êwiecie.

Mörwald im Ambassador
Kärtner Strasse 22 (I piętro) – metro: Stephansdom
tel.: 01 96 16 11 61
e-mail: ambassador@moerwald.at; www.moerwald.at
zamknięte w niedziele i święta

cennik: (zalecana rezerwacja) 35 euro (lunch) /80 euro, z karty 41/58 euro
Nowocześnie, przyjaźnie
Do tej eleganckiej restauracji wchodzi się przez bar w atrium. Przeszklony front jest otwierany
w lecie. Kreatywna kuchnia.

Ruben’s Palais
Fürstgasse 1, Palais Liechtenstein – metro: Rossauer Lände
tel.: 01 3 19 23 96 13
e-mail: office@rubens.at
www.rubens.at
zamknięte: niedziela – wtorek (druga sala Ruben’s Brasserie – wtorki)

cennik: 56 euro, z karty 31/48 euro (Ruben’s Brasserie z karty 20/34 euro)
Restauracja międzynarodowa, oficjalna atmosfera
Elegancka restauracja z intymną atmosferą i kompetentną obsługą mieści się w pochodzącym
z 1711 roku budynku, sąsiadującym z Palais Liechtenstein. Atrakcyjne miejsca na dziedzińcu.
Skromniejszą alternatywą dla Ruben’s Palais jest nowoczesna Brasserie.

Julius Meinl am Graben


Graben 19 (I piętro) – metro: Stephansdom
tel.: 01 532 33 34 w. 6000
e-mail: julius.meinl@restaurant.com
www.meinlamgraben.at
zamknięte w niedziele i święta

cennik: (konieczna rezerwacja) 29 euro (lunch) /78 euro, z karty 47/67 euro
Restauracja międzynarodowa, przyjazna atmosfera
Klasyczna kuchnia w ekskluzywnych delikatesach, bogatych w tradycję. Miejsca przy oknach
zapewniają uroczy widok na ulicę Graben i Pestsäule (Kolumna Zarazy).

jakość kuchni prestiż dobre jedzenie po przystępnej cenie

18 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA


Grotta Azzurra
Babenbergerstrasse 5 – metro: Museumsquartier
tel.: 01 586 10 44
e-mail: office@grotta-azzurra.at; www.grotta-azzurra.at

cennik: z karty 27/41 euro


Restauracja włoska, przyjazna atmosfera
Najstarsza włoska restauracja w Austrii, istnieje od początku lat 50. Szklane dekoracje
z Wenecji i mozaiki tworzą wyjątkową atmosferę.

Noveli
Bräunerstrasse 11 – metro: Herrengasse
tel.: 01 51 34 20 01
e-mail: novelli@haslauer.at; www.novelli.at
zamknięte w niedziele

cennik: (zalecana rezerwacja) 25 euro (lunch) /49 euro, z karty 33/53 euro
Restauracja śródziemnomorska, trendy
W przyjaznej atmosferze można tu doświadczyć próbki włoskiego stylu życia. Śródziemnomor-
ski klimat i wystrój towarzyszą klasycznym śródziemnomorskim przysmakom z silnymi
wpływami włoskimi.

Zum Schwarzen Kameel 25

Bognergasse 5 – metro: Herrengasse


tel.: 01 533 81 25
e-mail: info@kameel.at
www.kameel.at
zamknięte w niedziele i święta

cennik: (zalecana rezerwacja) 28 euro (lunch) /62 euro, z karty 30/47 euro
Restauracja międzynarodowa, przyjazna atmosfera
Do tej niezwykłej, modnej restauracji wchodzi się przez delikatesy. Piękne detale w stylu
art nouveau i wiedeński czar czynią ten lokal wyjątkowym.

Fadinger
Wipplingerstrasse 29 – metro: Schottentor-Universität
tel.: 01 533 43 41
e-mail: restaurant@fadinger.at
www.fadinger.at
zamknięte w soboty, niedziele i święta

cennik: (zalecana rezerwacja) 18 euro (lunch) /48 euro, z karty 22/46 euro
Kuchnia wiedeńska, przyjazna atmosfera
Atrakcyjny, centralnie położony lokal, blisko giełdy. Kolorowe akwarele łączą się z gwarną,
tętniącą życiem atmosferą. W menu zarówno potrawy regionalne, jak i klasyczne.
ogródek ułatwienia dla niepełnosprawnych klimatyzacja zakaz palenia odstawianie auta
prywatne sale, min./maks. liczba miejsc zakaz wstępu z psami akceptowane karty płatnicze

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 19


SMACZNIE I Z KL ASĄ
Weibels Wirtshaus
Kumpfgasse 2 – metro: Stephansdom
tel.: 01 512 39 86
www.weibel.at

cennik: (zalecana rezerwacja) z karty 25/39 euro


Restauracja regionalna, przytulnie
Osobne stoły są charakterystyczne dla tej centralnie położonej gospody. Regionalne menu jest
wzbogacone różnymi wiedeńskimi potrawami.

Artner
Floragasse 6 – metro: Stubenring
tel.: 01 503 50 33
e-mail: restaurant@artner.co.at
www.artner.co.at
zamknięte w Boże Narodzenie, soboty i święta w porze lunchu, niedziele

cennik: 25 euro (lunch) /48 euro, z karty 24/41 euro


Restauracja międzynarodowa, minimalistycznie
Podłogi z ciemnego drewna, modne linie charakteryzują prosty, nowoczesny wystrój tej
restauracji. Międzynarodowa kuchnia, także kilka dań regionalnych. Korzystnie wycenione
lunche.

Tempel
Praterstrasse 56 – metro: Nestroyplatz
tel.: 01 214 01 79
zamknięte: dwa tygodnie w sierpniu, 23 grudnia – 8 stycznia, soboty w porze lunchu,
niedziele i poniedziałki

cennik: 14 euro (lunch) /37 euro, z karty 23/34 euro


Restauracja regionalna, przyjazna atmosfera
Mała, bezpretensjonalna restauracja w stylu bistro, ukryta w podwórzu. Regionalna,
czasem wyrafinowana kuchnia. Mały taras z tyłu.

Gaumenspiel
Zieglergasse 54 – metro: Burgg Stadhalle
tel.: 01 526 11 08
e-mail: essen@gaumenspiel.at
www.gaumenspiel.at
zamknięte: trzy tygodnie w czerwcu, w soboty w porze lunchu, niedziele

cennik: (zalecana rezerwacja) 30/35 euro, z karty 27/35 euro


Restauracja międzynarodowa, bistro
Bistro o prostym wystroju i przyjaznej kompetentnej obsłudze. Drewniane podłogi i ciepły
czerwony kolor podkreślają przyjemną atmosferę.

jakość kuchni prestiż dobre jedzenie po przystępnej cenie

20 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA


Eckel 35

Sieveringer Strasse 46
tel.: 01 320 32 18
e-mail: restaurant.eckel@aon.at
www.restauranteckel.at
zamknięte: dwa tygodnie w sierpniu, 24 grudnia – połowa stycznia oraz sobota – poniedziałek

cennik: z karty 24/45 euro


Restauracja austriacka, rustykalnie
Ten podmiejski dom jest połączeniem przyjaznego i jasnego wystroju oraz tradycyjnych desek
z ciemnego drewna. Stali goście smakują regionalną i klasyczną kuchnię na ładnym tarasie.

Schübel-Auer
Kahlenberger Strasse 22 (Döbling)
tel.: 01 370 22 22
e-mail: daniela.somloi@schuebel-auer.at
www.schuebel-auer.at
zamknięte: 23 grudnia – 31 stycznia, sobota – poniedziałek

cennik: (tylko obiady) 12 euro (bufet)


Bufet, przytulnie
Wybudowany w 1642 roku jako dom winiarza z młynem; budynek został starannie
wyremontowany w 1972 roku, a następnie pięknie umeblowany. Taras na podwórzu.

Weibel 3
Riemergasse 1 – metro: Stubenring
tel.: 01 513 31 10,
www.weibel.at
zamknięte: soboty w porze lunchu, niedziela – poniedziałek, święta

cennik: (zalecana rezerwacja) 36/44 euro, z karty 24/44 euro


Restauracja regionalna, rustykalnie
Niewielka, prawie intymna tawerna z przyjemną atmosferą, serwująca dania kuchni
regionalnej i międzynarodowej. Pokój uatrakcyjniają wyświetlane na ścianie obrazy.

Feuerwehr-Wagner
Grinzingerstr. 53, tel.: 01 320 24 42
e-mail: heuriger@feuerwehrwager.at, www.feuerwehrwager.at
zamknięte do godz. 16

cennik: 12 euro (bufet)


Bufet, przytulnie
Ta typowa Heurige (tradycyjna austriacka winiarnia) jest bardzo ceniona przez stałych
bywalców. Przytulny, rustykalny wystrój z ciemnym drewnem i prostymi stołami.
Wyjątkowo miły zadaszony ogród.
ogródek ułatwienia dla niepełnosprawnych klimatyzacja zakaz palenia odstawianie auta
prywatne sale, min./maks. liczba miejsc zakaz wstępu z psami akceptowane karty płatnicze

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 21


INFORMACJE PRAKT YCZNE

Vademecum turysty
Jak dojechać z lotniska, nie przepłacić za taksówkę i gdzie zaparko-
wać samochód? Poni˝ej znajdziesz praktyczne informacje,
które przydadzà si´ ka˝demu turyÊcie w Wiedniu.

RESTAURACJE bilety: 9 euro (w poniedzia∏ki 50 proc.


zni˝ki)
W Wiedniu poza klasycznà restauracjà www.hofburg-wien.at
zjeÊç i napiç si´ mo˝na tak˝e w miejscach
nazywanych: P PARKOWANIE
Keller – rodzaj niewielkiego pubu z zim-
nymi przekàskami Centrum miasta to tzw. strefa krótkoter-
Beisel – gospoda z regionalnà kuchnià minowego parkowania (Kurzparkzone)
Weinstubbe, Heurige – winiarnia – pozostawianie samochodu jest tam p∏at-
ne (0,4 euro za pó∏ godziny) i ograniczone
MUZEA I ZABYTKI czasowo (do 1,5 godziny w 1 dzielnicy
i dwóch godzin w dzielnicach 2-9 i 20).
Kunsthistorisches Museum Vienna Zasady te obowiàzujà w dni powszednie
czynne: wtorek – niedziela w godz. 10-18 w godzinach 9-19 (w 1 dzielnicy; w dziel-
(w czwartki do godz. 21) nicach 2-9 i 20 do godz. 20). Op∏at´ uisz-
bilety 10 euro cza si´ kupujàc specjalne vouchery, które
www.khm.at mo˝na znaleêç m.in. w kioskach i na sta-
cjach benzynowych. Uwaga – postój do
Hofburg – Sisi Museum 10 minut jest bezp∏atny, ale i tak musimy si´
czynne: poniedzia∏ek – niedziela w godz. zaopatrzyç w darmowy, fioletowy voucher.
9-17 (w lipcu i sierpniu do godz. 17.30) Pozostawienie samochodu na parkingu
bilety: 8,90 euro w centrum Wiednia to zazwyczaj koszt
www.hofburg-wien.at 3-4 euro za godzin´. Taniej jest skorzystaç
z tzw. postojów Park & Ride, usytuowa-
Schönbrunn nych na obrze˝ach miasta przy stacjach
czynne codziennie w godz. 8.30-17 metra – koszt ca∏odobowego postoju zaczy-
(kwiecieƒ – czerwiec i wrzesieƒ – paêdzier- na si´ ju˝ od 2,70 euro.
nik; lipiec – sierpieƒ do godz. 18, listopad
– marzec do godz. 16.30) Parkingi:
bilety 8,90-11,50 euro Kärntnerstrasse Tiefgarage (Kärntner
www.schoenbrunn.at Strasse 51, 1 godz. – 2,80 euro)
Park & Ride Erdberg (Franzosengraben 2,
KunstHausWien doba – 2,70 euro)
czynne: poniedzia∏ek – niedziela w godz. Park & Ride Ottakring (Huttengasse 41,
10-19 doba – 2,70 euro)

22 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA


Park & Ride Brünnerstrasse (Ingaz- bers.chello.at/pensionesterhazy – noc-
-Köck-Strasse 8, doba – 2,70 euro) leg od 21,50 euro, pokój dwuosobowy
od 43 euro
TAXI TAKSÓWKI
KARTY ZNIŻKOWE
Op∏ata poczàtkowa to 2,50 euro (2,60
w nocy). Standardowy kurs po centrum Wien Karte
miasta to koszt ok. 7-10 euro. Dodatkowa Karta miejska umo˝liwiajàca korzystanie
op∏ata obowiàzuje przy wzywaniu taksów- z komunikacji miejskiej (metro, autobus,
ki przez telefon – 2 euro. tramwaj) przez 72 godziny od momentu
Radio-taxi: skasowania. Dodatkowo zni˝ki m.in.
313 00 w muzeach, restauracjach, sklepach i na
401 00 dojazd z lotniska. Cena 16,90 euro. Do
601 60 kupienia w biurze informacji turystycznej
(1 Alberinaplatz), hotelach, dworcach i sta-
A DOJAZD Z LOTNISKA cjach metra.

Lotnisko Schwechat (19 km na połu- @ WIEDEŃ W INTERNECIE


dniowy wschód od Wiednia)
pociàg City Airport Train (do Wien www.austria.info.at – fakty, daty, liczby
Mitte), czas przejazdu 16 minut, cena dotyczàce Austrii, wa˝ne kontakty, m.in.
9 euro adresy polskiej ambasady i konsulatów,
autobus Vienna Airport Lines (do informacje praktyczne, godziny otwar-
Morzinplatz), czas przejazdu 20 minut, cia sklepów i urz´dów, przewodnik
cena 6 euro online, rady dla kierowców, podró˝ujà-
kolejka linii S2 (do Wien Mitte), cych kolejà i samolotem, informacje
czas przejazdu 32 minuty, cena 3 euro o formalnoÊciach na granicy, mapy naj-
taksówka, czas przejazdu 20 minut, wa˝niejszych miast, raporty pogodowe,
cena ok. 25 euro formularz zamawiania darmowych ka-
talogów zakwaterowania w ca∏ym kraju
H HOTELE i najwa˝niejsze linki
www.wien.gv.at – oficjalny serwis mia-
Za nocleg w hotelu lub pensjonacie w cen- sta, bazy danych, linki
trum Wiednia trzeba zap∏aciç przynajmniej http://info.wien.at – oficjalny serwis
70 euro (pokój dwuosobowy). Taƒsze noc- turystyczny Wiednia, tak˝e w j´zyku
legi mo˝na znaleêç w dzielnicy Spittelberg polskim
i w okolicach Mariahillferstrasse. www.virtualvienna.net – strony dla ob-
cokrajowców mieszkajàcych w Wiedniu
Tanie noclegi: www.vor.at – serwis o po∏àczeniach
Westend City Hostel – www.westendho- komunikacyjnych
stel.at – nocleg od 16,50 euro, pokój dwu- www.parkeninwien.at – adresy parkin-
osobowy od 22 euro gów, informacje dla turystów na temat
Wombat’s City Hostels – www.wom- zostawiania samochodu
bats.at – nocleg od 16 euro, pokój dwu-
osobowy od 21 euro
Pension Esterhazy – http://mem- OPRACOWANIE URSZULA KIFER

WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA 23


ZAKUPY

Tradycja
i nowoczesność
Sklepy i centra handlowe w Wiedniu czynne są zazwyczaj
w godz. 7-19. Wi´kszoÊç jest zamkni´ta w niedziel´, jedzenie mo˝na
jednak kupiç m.in. w kilku supermarketach sieci Billa i sklepach na
dworcach kolejowych. Uwaga: na zakupy spo˝ywcze lepiej wybieraç si´
z w∏asnà torbà, gdy˝ ekologiczni Austriacy pobierajà op∏aty
za plastikowe reklamówki.

ULICE HANDLOWE poniedzia∏ek – piàtek w godz. 6-18.30,


w soboty do godz. 14)
Kärntner Strasse (sklepy znanych marek) targ ze zdrowà ˝ywnoÊcià Organic
Graben (sklepy znanych marek) Market Freyung (Freyung, czynny
Seilergasse (moda) w pierwsze i trzecie piàtki i soboty mie-
Singerstrasse (znani projektanci) siàca w godz. 9-17)
Mariahilfer Strasse (sklepy z odzie˝à, pchli targ Alt Wiener Flohmarkt
bi˝uterià i dodatkami) (Kettenbrückengasse, czynny w soboty
od Êwitu do 17)
CENTRA HANDLOWE
CIEKAWE SKLEPY
Steffl (Kärtner Strasse 19)
Braun am Graben (Kärtner Ring) sklep z upominkami z porcelany
Ringstrassen Galerien (Kärtner Ring) Augarten Porcelain Factory (Obere
Peek und Cloppenburg (Mariahilfer Augartenstrasse 1)
Strasse 26-30) sklep z rzadkà i ciekawà muzykà Black
Market (Gonzagagasse 9)
TARGI sklep najbardziej znanej wiedeƒskiej
cukierni Manner Fabriksverkauf
targ z jedzeniem (Êwie˝e warzywa, (Wilhelminenstrasse)
owoce, egzotyczne specja∏y) Naschmarkt delikatesy z przysmakami z ca∏ego Êwia-
(Weinzeile, czynny: poniedzia∏ek – pià- ta Meinl am Graben (Grabben 19)
tek w godz. 6-18.30, w soboty pchli targ sklep kolonialny z herbatà (ponad 150
w godz. 6-17) gatunków) Schönbichler (Wollzeile 4)
targ z produktami orientalnymi Karme-
litermarkt (Krummbaumgasse/
Leopoldgasse/Haidgasse, czynny: OPRACOWANIE URSZULA KIFER

24 WIEDEŃ BEZ PRZEWODNIKA

You might also like