Zagłada Żydów przeprowadzona przez niemieckich nazistów określona jest
terminem ,,Holokaust” (z gr. ofiara łatwopalna). Odnosi się on zarówno do zniszczenia
kultury, jak i ludobójstwa. Często używany jest także hebrajski termin ,,Shoah”, oznaczający zagładę. Nie była to jedyna prześladowana przez Hitlera ludność, jednak finalnie to ona ucierpiała najbardziej. Eksterminowano ogółem w czasie II Wojny Światowej ok. 6 mln Żydów, czyli przeszło 2/3 ich populacji w Europie. Ok 3 mln. Ofiar to Żydzi Polscy, ale może zacznijmy od tego jak to się właściwie zaczęło. Prześladowania Żydów w Niemczech rozpoczęły się wraz z dojściem do władzy nazistów, czyli w 1933r.( dokładnie w lutym). Już sam, dodam ze jawny, program polityczny Hitlera zawierał takie postulaty jak antysemityzm i rasizm. Na mocy licznych odrębnych zarządzeń odebrano Żydom możliwość uprawiania zawodów prawnika, lekarza, nauczyciela, zwalniano z pracy dziennikarzy, artystów, publicznie palono dzieła żydowskich pisarzy, ograniczano dostęp żydowskiej młodzieży do nauczania. Po wybuchu wojny kontynuowano politykę antysemicką w państwach okupowanych przez III Rzeszę. Żydom odbierano ich własność, wprowadzano wobec nich przymus pracy, ograniczono swobody obywatelskie do minimum, ograniczono również swobodę przemieszczania się, izolując ludność hebrajską w gettach. W gettach działy się dantejskie sceny. Głód. Przeludnienie. Łapanki. Każdy dzień w getcie oznaczał walkę o przetrwanie. Przeprowadzano również masowe mordy na ludności żydowskiej, głównie na ziemiach polskich, a od 1941 r. także na terenach okupowanych przez Związek Sowiecki. 20 stycznia 1942 r. odbyła się w Wannsee konferencja, na której ostatecznie zapadła decyzja o ,,ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”. Tak eufemistycznie nazywano rozpoczęte już wcześniej ludobójstwo. Konferencja w Wannsee jest często mylnie uznawana za moment podjęcia decyzji o wymordowaniu Żydów. Tymczasem jej znaczenie było stosunkowo niewielkie. Ludność żydowską z całej Europy wywożono do obozów pracy i zagłady. Niemcy próbowali namówić nawet państwa satelickie, aby te wydały im Żydów, co moim zdaniem pokazuje jak wielką nienawiścią darzył ich Hitler. Wygląd Żydów wyróżniał się z tłumu, co utrudniało im ukrywanie się. Żydzi przyjmowali różne postawy wobec okupanta. Jedni mieli nadzieję, że ocaleją ze względu na swoją przydatność do pracy. Jak już wiemy dzisiaj- mylili się. Byli oni w oczach niemieckiego dyktatora postawieni nawet niżej od Słowian i Romów, którzy byli już i tak nisko. Część ludności żydowskiej postanowiła nie przyjmować biernej postawy i postawić się nazistom. Stawiali opór, a do największego wystąpienia Żydów przeciwko Niemcom możemy zaliczyć powstanie w getcie warszawskim 19 kwietnia 1943 r. Nierówne walki trwały do maja tego samego roku i zakończyły się klęską ludności hebrajskiej. Większość ludności, ta część, której nie udało się przejść na stronę aryjską, została zamordowana w Treblince, a getto zrównane z ziemią. Tak naprawdę, moim zdaniem, klęska Żydów podczas tego powstania była nieunikniona, lecz zgadzam się z prof. Andrzejem Żbikowskim, który uważa, iż oni ,,nie mieli już nic do stracenia”. Państwa na eksterminację Żydów reagowały różnie. W niektórych krajach współpracowano z nazistami, co o dziwo nie skutkowało źle. W Danii i Bułgarii dzięki postawie rządu ocaleli mieszkający tam Żydzi. Najczęstszą reakcją państw była niestety bierność, wynikająca ze strachu o życie własne i bliskich. Na Zachodzie informacje spotkały się z niedowierzaniem, rządy państw alianckich ograniczyły się do złożenia protestów dyplomatycznych. Warto tutaj także wspomnieć o postawie papieża Piusa XII, który delikatnie mówiąc zignorował sytuację i zbrodni niemieckich nie potępił. W każdym społeczeństwie jednak znajdowały się osoby zdolne do pomocy Żydom. W Polsce była to m.in. Irena Sendlerowa, która działała w tzw. ,,Żegocie”,czyli Radzie Pomocy Żydom. Uratowała ona 2,5 tys. żydowskich dzieci z getta warszawskiego, a sama mówiła, że robiła coś zwyczajnego. Kolejną osobą(paradoksalnie pochodzenia niemieckiego), idącą na pomoc Żydom był Oskar Schindler, który w swojej fabryce ocalił ok. tys. Żydów. Ludziom, którzy ratowali Żydów podczas Zagłady przyznaje się medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, a co ciekawe na liście osób, które otrzymały taką nagrodę najwięcej znajduje się Polaków. To pokazuje jak waleczni i dobroduszni są Polacy, bo trzeba zaznaczyć, iż tylko w Polsce za ukrycie Żyda była kara śmierci. Chciałabym teraz poruszyć pewną kwestię. Wiele osób, głownie zza granicy, obarcza Polaków o współwinę, jeśli chodzi właśnie o ludobójstwo. “Jesteście odpowiedzialni za holokaust, bo pozwoliliście, by na terenie waszego kraju powstało najwięcej obozów śmierci”. Takie właśnie słowa padają w stronę Polaków. Ludzie odwołują się tutaj głownie do Pogromu Żydów w Jedwabnem. 10 lipca 1941 roku doszło do straszliwej zbrodni, o której możemy powiedzieć, że miała cechy ludobójstwa. Tego dnia żydowscy mieszkańcy miasteczka zostali zgromadzeni na rynku, przez wiele godzin przetrzymywani, bici, upokarzani, a potem zapędzeni do drewnianej stodoły na obrzeżach miejscowości i tam spaleni żywcem. Bezpośrednimi sprawcami tej zbrodni byli Polacy – z Jedwabnego, ale także mieszkańcy okolicznych wsi. Jak wynika z relacji świadków, już od rana zjeżdżali oni furmankami, najwyraźniej wiedząc, co się szykuje, zapewne z nadzieją na udział w rabunku mienia ofiar. Często sprawcy są również bronieni i mówi się, że zostali zwabieni na targ, a potem zmuszeni przez Niemców do ludobójstwa. Istotna jest tutaj obecność Niemców. Nie byli oni zbyt liczni, lecz jak mówi dr. Krzysztof Persak byli motorem tego, co się wydarzyło. Tomasz Strzembosz określa tę zbrodnię mianem niemieckiej prowokacji. W opozycji do zdania prof. Strzembosza oraz dr. Persaka stoi prof. Jan Tomasz Gross. Właśnie za pomocą książki Grossa pt. Sąsiedzi pogrom w Jedwabnem został rozsławiony nie tylko na skalę Polski, ale także na cały świat. Stwierdzenia prof. Grossa wzbudziły dyskusję na temat odpowiedzialności Polaków za morderstwo oraz stopień współodpowiedzialności okupacyjnych wojsk niemieckich. Określił zbrodnię tę jako pogrom Żydów dokonany przez ich polskich sąsiadów. Jest to jednak pogląd podzielany przez mniejszą część polskich historyków. W mojej opinii, możemy obarczać jednostki, ale nie cały naród, który akurat do Żydów wystawiał często pomocną dłoń. Podsumowując, Holokaust był zbrodniczym aktem ludności niemieckiej, który na zawsze zapisze się wielu w pamięciach, jednak pamięć w tym przypadku to za mało.