You are on page 1of 349

A.

Szydtowski

pirotechniki

Tylko do użytku własnego VmC.


c
r

kU 5 £ 6 ■Ag
Blbi lo/eka Głńirna
Politechnika Warszae-ska
P o cl s l a lu y
pirotechniki
A. Szydtowski

pirotechniki

WYDAWNICTWO
M IN ISTERSTW A OBRONY NARODOW EJ
19 5 7
T y t u ł o ry g in a łu
O SN O W Y PL R O T 1E C H N IK I
O b o ro n g iz 1954
W y d a n ie d r u g ie p o p r a w io n e

T łu m a c z y ł z r o s y js k ie g o
M g r in ż . E D W A E D W O Ż N IA K
O p in io d a w c a
M g r in ż . J Ó Z E F M IC H A Ł O W S K I
R e d a k to r z y
M g r in ż . J A N IN A JU R E C K A
M g r in ż . A L E K S A N D E R SA L A

R e d a k to r te c h n ic z n y : J e r z y J a w o r s k i

W y d a w n ic tw o M in is te r s tw a O b ro n y N a ro d o w e j
W a r s z a w a 1957. W y d a n ie 1

N a k ła d 1 000 e g z. O b ję to ś ć ¡¿5,47 a r k . w y d . 5.1.5 a r k . d r u k .


P a p i e r d r u k . s a t. V id . 00 g. F o r m a t 61x0 6 /1 6
z F a b r y k i P a p i e r u w M y sz k o w ie
O d d a n o d o s k ła d u 2.V1)II.'56 r. P o d p is a n o d o d r u k u 10.V.57 r
D r u k u k o ń c z o n o w m a ju 1957 r . Z a m . 7104 z d n . 23.VI.56 r
W o js k o w e Z a k ła d y G r a f ic z n e w W a r s z a w ie
C e n a z ł 36.— B-29.
ERRATA
do książki: A. Szydłow ski — P odstaw y pirotechniki

W iersz
Str. Jest: Pow inno być:
od góry od dołu

30 6 — paliw paliw a
73 4 — 75% azotu 75% azotanu

81 2, 3, 5, kcal mol °C cal/m ol °C


6 , 8, 1 1

90 16 — Opuszczono podtytuł: „ O kreślanie tem p eratu ry


sam ozapłonu”
123 — 5 przejścia w w ybuch przejścia palenia w w y­
buch

138 — 11 m as polegającą na po­ kontroli stałości mas,


m iarze ciśnienia pro­ gdyż w odór w ydziela­
duktów gazowych roz- jący się przy rozkła-

150 Tabl. 48, kol. 1 Ca—34 Ca—43

153 — 5 -b5 ALOo + 3 N 3 ■+5 A 1,0 3 + 3 N2

168 Pod rys. 26 cięgła ciągła


.

280 — 3 GOST 2595-44 GOST 3740-46

281 11 — OST N K TP 2950 OST N K TP 2951


281 12 — P apier do pieczęci P ap ier d ru k arsk i
281 15 — GOST 771-41 GOST 777-41
307 — 4 Rys. 17 Rys. 78
329 6 — naw ija zaw ija

5
T y t u ł o ry g in a łu
O S N O W Y P J R O T IE C H N IK I
O b o ro n g iz 1954

V
PRZEDMOWA DO WYDANIAL POLSKIEGO

W polskiej literaturze technicznej odczuwa się brak zospółczes-


nych w yd a w n ictw z dziedziny pirotechniki. W literaturze obcej
znana jest m iędzy in n ym i monografia Fabera pt. „M ilitary piro-
technic” w ydana w roku 1919, której treść jest ju ż w znacznym
stopniu przestarzała.
K siążką A. Szydłow skiego stanow i jedno z cenniejszych opra-
coiuań z dziedziny pirotechniki jako odrębnej w iedzy, posługują­
cej się zolasnymi m etodam i badań.
K orzystanie z niniejszej książki oszczędzi C zytelnikom luielu
poszukiw ań i niepouaodzeń przy studiow aniu zasad tzoorzenia re ­
cept mas pirotechnicznych oraz m etod ich badania. W iadomości
w niej zawarte przydatne też będą przy konstruow aniu i elaboracji
śródków pirotechnicznych.
Ze zozględu na zoymienione wartości aziela W ydaw nictw o udo­
stępniło C zyteln iko m polskim jego tłum aczenie. Na końcu książki
załączono rózonocześnie dodatek uzupełniający z technologii w y -
twarzania środkózu pirotechnicznych, opracowany przez E. W oź­
niaka.
W zw ią zku z tym , że. pirotechnika polska posiada ju ż pew ne
tradycje i zasługi zo ksztaltozoaniu tej gałęzi w iedzy, przypom nim y
C zytelnikom nazzoiska dzoóch polskich pirotechników o śzuiatowej
slazoie — Kazim ierza Siem ienow icza i Józefa Bema.
K azim ierz Siemienozoicz, zn a ko m ity artylerzysta X V II w ieku,
zdobywał „zoiedzę ogniową” w podróżach po krajach obcych i po­
głębia1 ją w łasnym i studiam i oraz doświadczeniami. W 1650 r.
, ukazuje się jego dzieło pt. „Artis magnae artilleriae pars prim a”,
obejmzijące cały zakres ózoczesnej pirotechniki oraz część nauki
o artylerii. Dzieło to składa się ze zastępu i piędzi „ksiąg”. Szczegól­
nie ciekazoa jest księga druga, zatytułow ana „De m ateris et m ate-
rialis. Pirotechnia usurpori solitis”, omawiająca rodzaje i składniki
prochu czarnego jako m ateriału miotającego oraz prochów u ży w a ­
nych do ogni sztucznych. Siem ienow icz omazoia rów nież m etody

5
badania prochu i opisuje u kłady budynków produkcyjnych. Na­
stąpiła księga trzecia zatytułow ana ,,De rocketis” omawia różne
rodzaje rakiet i szereg interesujących urządzeń technologicznych
do ich w yrobu. Zawiera ona opisy pierw szych w święcie ¡Domysłów
rakiet w ielostopniow ych, które późniejsi teoretycy i projektodaw ­
cy, ja k Ciołkow ski i inni, pragnęli zastosoioać do lotów m ię d zy ­
planetarnych. W księgach czw artej i piątej omówiono kule, fa je r­
w erki, konstrukcje zapalników pirotechnicznych, pocisków z w y ­
kłych i zapalających oraz najrozm aitszych układów ogni sztu cz­
nych.
Dzieło Siem ienow icza pozyskało m u światow ą sławę i było
przekładane na cztery języ k i. Jeden z przekładów ukazuje się
zo około osiem dziesiąt lat po w yd a n iu oryginału.
D rugim zn a k o m ity m pirotechnikiem polskim był późniejszy ge­
nerał, bohater w a lk o ioołność narodów, Józef Bem. Jego działal­
ność na polu pirotechniki przypada na okres, gdy Zachód Europy
zetkn ą ł się ze stosow aniem środków pirotechnicznych w technice
w ojennej na W schodzie.
M am y nadzieję, że w ydanie tłum aczenia książki A. S zyd ło w skie­
go pom.oże polskim pirotechnikom vj stosoioaniu postępu technicz­
nego w przem yśle środków pirotechnicznych i zachęci do k o n ty ­
nuowania dorobku polskiego iu tej gałęzi nauki i produkcji.
PRZEDMOWA

Środki i m asy pirotechniczne znalazły ostatnio szerokie zastoso­


wanie w technice w ojskow ej, a rozw ój pirotechniki jako nauki
pozwolił ju ż dawno zarzucić chałupnicze m etody w ytw arzania
środkóio pirotechnicznych. Do badań mas pirotechnicznych stosuje
się skom plikow ane przyrządy, w y k o rzystu je się najnow sze m e ­
tody fizyczn e i fizykochem iczne. Specjalista pirotechnik pow inien
znać najbardziej różnorodne dziedziny luiedzy. .
W pirotechnice w ystęp u ją prawidłowości, które jest bardzo
trudno w yprow adzić i oznaczyć opierając się jedynie na w iedzy
w ziętej z p o krew nych dyscyplin. Dlatego współczesną pirotechnikę
należy rozpatryw ać jako jedną z sam odzielnych gałęzi nauki, w y ­
magającą sam odzielnej literatury naukow ej i podręcznej.
G łów nym zadaniem niniejszej książki jest podanie zasad doboru
i własności mas stosow anych do w yrobu środkóio pirotechnicz­
nych. Opisy ko nstrukcji i sposobie działania środkóio pirotechnicz­
nych podano jedynie w ogólnym zarysie, niezbędnym do zrozu­
m ienia wym agań, jakie należy stawiać odpow iednim m asom piro­
technicznym .
W pierw szej części książki podano ogólne inform acje wspólne
dla w szy stk ich rodzajów mas pirotechnicznych — o zasadach
tw orzenia recept mas, o klasyfikacji tych mas, o ich fizy k o ch e ­
m icznych własnościach.
Druga część książki jest poświęcona opisowi poszczególnych
rodzajów mas pirotechnicznych, ich sp ecyficzn ym własnościom ,
ja k rów nież w ym aganiom , k tó ry m m ają odpowiadać.
Pierw sze w ydanie książki ukazało się w 1943 roku. Lata ubiegłe
od tej daty w y k a za ły , że ■książka okazała się pomocna nie tylko
dla studentów w yższych uczelni, ale i dla. inżynierów oraz pracow­
ników naukow ych.
A utor, opracowując drugie w ydanie, uznał za celowe w niesie­
nie pew nych popraw ek, a także uzupełnienie książki n ow ym i m a-

7
teriałami. W iele rozdziałów drugiego w y dania zostało gruntow nie
przerobionych. Rozdział X IV — „Masy fo toblyskow e” napisał na
noioo inż. I. W iernidub. § 6 rozdziału X I I 1 — „Fotometrowanie
mas oświetlających” — inż. A, Śm ietana. Poza ty m dwa nowe
paragrafy to rozdziale X X I poświęcono opisowi mas bezgazow ych
i zastosowaniu mas pirotechnicznych.
W spółczesna literatura odnosząca się do w yrobu oraz własności
mas i środków pirotechnicznych obejm uje ograniczoną listę ty tu ­
łów. N atom iast skala wiadomości potrzebnych inżynierow i łub
pracow nikow i naukow em u pracującem u w tej dziedzinie jest n ie ­
zm iernie w ielka — nieustannie sty k a się on z p o krew n ym i dzie­
dzinam i w iedzy: chemią i fiz y k ą palenia, term ochem ią, techniką
św ietlną, chemią soli m ineralnych, metalurgią proszków , chemią
tw o rzyw sztucznych, barw ników itp.
W ziuiązku z ty m na. końcu każdego z rozdziałów książki podano
w y k a z luspólczesnej literatury dotyczący danego ■tematu. Poznanie
tej literatury jest niezbędne dla pirotechnika.
A utor składa serdeczne podziękowanie za cenne uwagi udziela­
ne m u przy przeglądaniu rękopisu przez I. Bystrow a, I. W ierni-
duba, N. Żiroioa, W. Paw lyszina oraz I. Boczarskiego.
Uwagi te pom ogły uniknąć w ielu pom yłek i niedokładności.
A utor będzie w dzięczny w szy stk im tym , którzy zechcą w ykazać
braki i usterki książki.

Autor
C Z Ę S C PI ERWS ZA

Rozdział 1
OGÓLNE WIADOMOŚCI O MASACH I ŚRODKACH
PIROTECHNICZNYCH

Słowo „pirotechnika” pochodzi od greckich słów: pir — ogień


i techne — sztuka, um iejętność. Sztuka otrzym yw ania ognia i kie­
row ania nim narodziła się w dalekiej starożytności. .
Pirotechnika jest to nauka o sposobach w ytw arzania i w łasnoś­
ciach mas, elem entów i środków pirotechnicznych.
W czasie palenia mas pirotechnicznych w ystępują efekty św ietl­
ne, cieplne, dym ne itp. Są one w ykorzystyw ane w technice w oj­
skowej i w gospodarce narodow ej.

§ 1. K L A SY FIK A C JA ŚRODKÓW I MAS PIROTECHNICZNYCH

Pod pojęciem środek pirotechniczny rozum ie się am unicję piro­


techniczną. Elem ent ogniowy składający się z m asy pirotechnicznej
oznacza odpowiednią część środka pirotechnicznego (gwiazdkę,
pochodnię) przeznaczoną do jego elaboracji.
Znane są następujące rodzaje ś r o d k ó w p i r o t e c h n i c z ­
nych:
1. Środki oświetlające (naboje, pociski, bom by itp.) stosowane
do ośw ietlania teren u w nocy.
2 . Środki fotoblyskow e (fotobomby) w ykorzystyw ane przy noc­
nych zdjęciach lotniczych.
3. Środki smugozoe, których zadaniem jest uczynić widocznym
tor pocisków (lub innych ruchom ych obiektów), a tym sam ym u ła t­
wić w strzeliw anie się do szybko poruszających się celów naziem ­
nych i pow ietrznych.
4. Nocne środki sygnalizacyjne (naboje, granaty itp.) stosowane
przy sygnalizacji na odległość.
5. Dzienne środki sygnalizacyjne (naboje, granaty itp.) w ykorzy­
styw ane do tych sam ych celów co środki nocne.

9
6. Środki zapalające (naboje karabinow e, bomby, pociski itp.),
których zadaniem jest zniszczenie clóbr m aterialnych, środków bo­
jowych nieprzyjaciela; specjalne środki zapalające stosuje się rów ­
nież w celu porażenia siły żywej przeciw nika.
7. Środki dym ne (świeco dym ne, pociski dym ne itp.) używ ane
do w ytw arzania zasłon dym nych.
8. Środki pozorujące stosow ane na ćwiczeniach, jak rów nież
w w arunkach bojowych; efekty w yw ołane przez te środki pozorują
działanie różnego rodzaju am unicji (bomb i pocisków burzących,
am unicji chem icznej itp.) lub naśladują te zjaw iska, które zacho­
dzą w czasie w alki (dźwięk lub błysk w ystrzału działa, pożar
obiektów wojskowych) i mogą tym sam ym dezorientow ać służbę
obserw acyjną przeciw nika.
9. Środki w skaźnikow e (pociski, bom by itp.), których zadaniem
jest wskazanie arty lerii lub lotnictw u obiektów przeznaczonych
do zniszczenia.
M «a s y p i r o t e c h n i c z.n e, w k tóre uzbraja się wym ie­
nione środki pirotechniczne, dzielą się analogicznie na: 1 ) ośw ietla­
jące, 2) fotobłyskowe, 3) smugowe, 4) m asy do ogni sygnalizacyj­
nych, 5) m asy do dym ów sygnalizacyjnych, 6) zapalające, 7) masy
do dym ów zasłonowych (białych, szarych i czarnych), 8) podpałowe
stosow ane w niew ielkich ilościach we w szystkich środkach piro­
technicznych, 9) pozorujące, gwiżdżące i inne.
Wiele spośród om ówionych rodzajów mas stosuje się w różno­
rodnych środkach pirotechnicznych, na przykład masy ośw iella-
jące używ a się niejednokrotnie w środkach sm ugow \'ch; m asy
dym ne używa się nie tylko w celu tw orzenia zasłon dym nych, ale
również i w sm ugaczach, w ćwiczebnych środkach pozoru­
jących itp.
M asy pirotechniczne można rów nież sklasyfikow ać w zależności
od c h a ra k te ru procesów przebiegających przy ich paleniu, m iano­
wicie:
1. Masy palące się płom ieniem — a) o białym płom ieniu — sto­
sowane w środkach ośw ietlających, fotobłyskow ych, sm ugowych,
ćwiczebnych, pozorujących, w skaźnikow ych i zapalających; b)
o kolorow ym płom ieniu — stosow ane w środkach sm ugowych,
sygnalizacyjnych, ćwiczebnych, w skaźnikow ych.
2. M asy term itow e — a) term itow e zapalające — stosowane
w środkach zapalających; Ib) bezgazowe (małogazowe) — stosow a­
ne w zapalnikach czasowych.

10
3. M asy dym ne — a) białe, szare i czarne — używ ane w środ­
kach dym nych, smugow ych, ćwiczebnych pozorujących i wskaź­
nikow ych; b) kolorowe — daw ane do środków sygnalizacyjnych
dziennych, sm ugow ych, ćwiczebnych pozorujących i w skaźniko­
wych.
4. Substancje m ieszaniny spalające się tlenem pow ietrza —
a) m etale i stopy m etali — stosow ane w środkach zapalających
i fotobłyskow ych; b) fosfor oraz jego stopy i roztw ory — używane
w środkach zapalających; c) m ieszaniny paliw ciekłych — do
środków zapalających i m iotaczy ognia; d) substancje i m iesza­
niny zapalające się przy zetknięciu z w odą lub pow ietrzem — sto­
sow ane w środkach zapalających i specjalnych środkach sygnaliza­
cyjnych.

§ 2. O PA LEN IU S IĘ MAS

Zjawisko palenia mogą dawać jedynie reakcje wysoko egzoter­


miczne. Tw orzenie się płom ienia lub świecenie nie jest nieodzow­
ną oznaką p a le n ia ; tak na przykład przy paleniu się m as dym nych
zw ykle nie obserw ujem y ani płom ienia, ani świecenia. Istotnym i
cecham i odróżniającym i zjaw isko palenia od innych form, w k tó ­
rych m ogą przebiegać reakcje chemiczne, są:
1. Obecność ruchom ej strefy reakcji, m ającej wysoką tem pe­
ra tu rę i oddzielającej n ie przereagow ane jeszcze m asy od pro­
duktów reakcji; tym w łaśnie różnią się procesy palenia od tych
reakcji chem icznych, w których tem p e ra tu ra jest jednakow a lub
niem al jednakow a w e w szystkich p u nktach reagującego układu.
2. B rak znacznego podw yższenia ciśnienia w strefie reakcji
(w płom ieniu); tym w istocie różnią się reakcje palenia od pro­
cesu w ybuchu.
Palenie m as pirotechnicznych, będące jednym z typow ych pro­
cesów palenia, jest reak cją utlenienia i redukcji, w której u tle ­
nienie jednych składników m as (substancji palnych) przebiega
równocześnie z redukcją innych składników mas (utleniaczy).
Palenie substancji palnej ciekłej lub stałej jest to proces prze­
biegający w układzie niejednorodnym : substancja palna — tlen
atm osfery.
Obok tego znam y rów nież procesy palenia w układach absolut­
nie jednorodnych: w ybuchow ych m ieszanin gazowych lub m a­
teriałów w ybuchow ych.
M asy pirotechniczne, będące zw ykle m ieszaninam i m echanicz­
nym i stałych, drobno zm ielonych składników , są pośrednim ogni­

li
wem pom iędzy tym i dwoma rodzajam i układów . W łasności mas
pirotechnicznych zależą m iędzy innym i od stopnia jednorodności.
Proces palenia mas pirotechnicznych odbywa się na skutek
przenoszenia ciepła ze strefy reakcji do w arstw dalszych. Również
i zapalanie m as pirotechąiczm ych jest o p a rte na zasadzie' przeka­
zyw ania ciepła. W celu wzbudzenia reakcji palenia konieczny
jest m iejscow y wzrost tem p eratu ry m asy pirotechnicznej; osiąga
się to zwykle przez bezpośrednie działanie gorących gazów pro­
chowych na masę lub przez stosow anie specjalnych mas podpało­
wych.
Gdy m asę pirotechniczną pobudza się do działania za pomocą
im pulsu ogniowego i pali się ona na otw artej przestrzeni, to szyb­
kość procesu jest. niew ielka. Prędkość spalania wynosi przecięt­
nie kilka m ilim etrów na sekundę.
Jeśli natom iast palenie m asy pirotechnicznej odbyw a się
w przestrzeni zam kniętej lub jeśli jako im puls początkow y stosu­
je się uderzenie lub w ybuch spłonki pobudzającej, to palenie m o­
że przejść w w ybuch. W tym przypadku szybkości spalania m ie­
rzy się setkam i, a w niektórych w ypadkach tysiącam i m etrów na
sekundę. Niekiedy obserw uje się rów nież przyspieszenie procesu
palenia w otw artej przestrzeni. Ma to m iejsce przy spalaniu
większej ilości m as pirotechnicznych.
W celu przygotow ania m asy pirotechnicznej i w ykonania ele­
m entu ogniowego lub środka pirotechnicznego należy przepro­
wadzić następujące podstaw ow e operacje:
1. Przygotow anie składników (m ielenie i suszenie).
2. W yrób m asy w postaci proszku (zmieszanie składników ,
granulow anie i suszenie masy).
3. Prasow anie m asy (ubijanie, sznekow anie itp.).
Masa działa norm alnie wówczas, gdy jej składniki są dokładnie
zmielone i zmieszane. W dobrze w yrobionej m asie (z w yjątkiem
term itów ) zw ykle nie udaje się odróżnić poszczególnych skład­
ników gołym okiem.
Przez sprasow anie m asy osiąga się zwolnienie procesu palenia,
uzyskuje się zm niejszenie objętości zajm ow anej przez elem ent
ogniowy oraz udziela się m asie odpowiedniej w ytrzym ałości m e­
chanicznej. Większość pirotechnicznych elem entów ogniowych
stosuje się w postaci sprasow anej. W yjątek stanow ią m asy foto-
błyskowe, znajdujące się w fotobom bach w postaci proszków, oraz
m asy dym ów sygnalizacyjnych (w niektórych przypadkach).
W stępne przygotow anie składników mas nie jest operacją nie­
bezpieczną, gdyż zarówno substancje palne, jak i utleniacze

12
używ ane obecnie do w yrobu m as pirotechnicznych, oddzielnie
wzięte, są w większości w ypadków niew rażliw e .na im pulsy m e­
chaniczne (uderzenie, tarcie) i nie m ają własności wybuchowych.*
Jednak w niektórych w ypadkach uderzenie lub tarcie może
wywołać m iejscow e ogrzanie składnika i doprowadzić do za­
palenia. (zaobserwowano na przykład zapalanie się fosforu czer­
wonego przy przecieraniu go przez siatki m etalow e). N atom iast
m ieszaniny utleniaczy z substancjam i palnym i są w rażliw e na
bodźce m echaniczne i przy silnym uderzeniu lub tarciu mogą się
zapalić. W pew nych przypadkach uderzenie lub tarcie może stać
się dostatecznym im pulsem pobudzającym m asę pirotechniczną
do w ybuchu, dlatego też operacje w yrobu i prasow ania mas piro­
technicznych są z reguły niebezpieczne.

§ 3. WYMAGANIA STAW IANE MASOM I ŚRODKOM


PIROTECHNICZNYM

Podstaw ow ym w ym aganiem staw ianym masom pirotechnicz­


nym jest otrzym anie podczas ich działania m aksym alnego efektu
specjalnego. E f e k t s p e c j a l n y rozm aitych postaci
środków pirotechnicznych jest uw arunkow any rozm aitym i czyn­
nikam i. K w estia ta jest szczegółowo om ówiona w rozdziałach po­
święconych opisom własności poszczególnych grup mas pirotech­
nicznych. N ato m iast- tu ta j przytacza się jedynie kilka przykła­
dów dla ilustracji.
E fekt specjalny środków sm ugow ych stanow i dobra widocz^-
ność toru pocisku. E fekt ten zależy od natężenia św iatła oraz od
koloru płomienia.
D obre działanie środków zapalających, zapew niające zapalenie
odpowiednich m ateriałów palnych, uw arunkow ane jest (przy
właściwej konstrukcji am unicji) w ytw orzeniem dużego płom ie­
nia, wysokiej tem p eratu ry i dostatecznie długim czasem palenia
się masy, jak rów nież ilością i własnościam i otrzym anego żużla.
E fekt specjalny środków dających dym y zasłonowe zależy od
w ytw orzenia w m ożliwie krótkim czasie możliwie w ielkiej ilości
dym u nieprzejrzystego i trw ałego.
W szystkie środki pirotechniczne pow inny być bezpieczne
w użyciu i przechow yw aniu.
* R ozw ażania te nie są słuszne w stosunku do pyłów w ielu paliw , roz­
sianych w pow ietrzu (znane są w ypadki silnych w ybuchów pyłu węgla,
alu m inium i mąki). W yjątek stanow ią rów nież utleniacze — chlorany, k tó ­
re n aw et w czystej postaci, bez obecności palnych domieszek, mogą dać
wybuch pod w pływ em silnego im pulsu początkowego.

13
E fekt specjalny w ym agany od środka pirotechnicznego nie po­
w inien zm niejszać się w czasie długiego przechow yw ania.
M ateriały stosow ane do w yrobu środków pirotechnicznych po­
w inny być niedeficytow e. Proces technologiczny w yrobu pow inien
być prosty, bezpieczny i dający się zm echanizować lub zautom a­
tyzow ać przy produkcji m asowej.
M asy pirotechniczne pow inny:
1. Dawać m aksym alny efekt specjalny przy m inim alnym zu­
życiu masy*.
2 . Spalać się rów nom iernie z określoną prędkością.
3. Posiadać stałość chem iczną i fizyczną przy długim przecho­
w yw aniu.
4. Mieć m ałą wrażliw ość na działanie bodźców m echanicznych.
5. Odznaczać się niezbyt, dużą w rażliw ością na zm ianę tem per
ra tu ry (nie zapalać się przy nieznacznym podniesieniu tem pe­
ratury).
6. Posiadać m inim alne w łasności w ybuchow e; rzadkie p rzy ­
padki, w których są w ym agane własności w ybuchow e mas, zo­
staną omówione oddzielnie.
7. Nie w ytw arzać przy paleniu substancji tru jących silnie dzia­
łających, które by u tru d n iały gaszenie pożarów w pom ieszczeniach
produkcyjnych.
8. Być proste w w ykonaniu.
9. Nie zaw ierać składników deficytow ych.
10. Nie zawierać substancji trujących.
E lem enty ogniowe w ykonane z prasow anych m as pirotechnicz­
nych pow inny posiadać dużą. w ytrzym ałość m echaniczną.
W celu w ykonania m as pirotechnicznych. zaspokajających po­
dane wyżej w ym agania, należy w każdym poszczególnym przy­
padku dokładnie przem yśleć dobór utleniacza- i substancji palnej
i obliczyć ich stosunek liczbowy. P rzy tym powinno się uw zględ­
nić cechy fizykochem iczne utleniacza i substancji palnej, w yko­
rzystując dane zaw arte w literaturze.
O pracow anie m as i obliczenie składu procentow ego kom plikuje
się przez to, że w eeilu zaspokojenia w szystkich wym agań stosow a­
nie jedynie m ieszaniny podw ójnej, utleniacz — substancja palna
byw a często niew ystarczające i że m asę należy uzupełnić przez
w prow adzenie dodatkow ych składników odgryw ających specjal­
ną rolę.
i* E fektyw ność działania osiąga się zarów no dzięki dobrem u składow i masy,
ja k i dzięki k onstrukcji elem entu oraz technologii w yrobu; na skuteczność
m ają rówinież w pływ w aru n k i zew nętrzne (ciśnienie, tem peratura), przy któ­
rych zachodzi spalanie.

14
§ 4. S K Ł A D N IK I MAS

Substancje składające się na m asę pirotechniczną można po­


dzielić na następujące grupy:
a'. Utleniacze.
b. Substancje p aln e (paliwa pirotechniczne).
c. Substancje nadające barw ę płomieniowi.
d. S ubstancje dym otw órcze dym ów kolorow ych.
e. S ubstancje dym otw órcze dym ów zasłonowych.
f. Substancje w zm acniające efekt specjalny (natężenie św iat­
ła*, barw ę płom ienia itp.).
g. Lepiszcza** — substancje zapew niające odpowiednią w y­
trzym ałość m echaniczną elem entów ogniowych.
h. Flegm a ty za tory zm niejszające wrażliwość mas.
i. Stabilizatory zw iększające stałość mas.
j. S ubstancje przyśpieszające lub zm niejszające szybkość p a­
lenia.
k. S ubstancje ułatw iające w yrób m as (rozpuszczalniki ży­
wic itp.).
W niektórych przypadkach ten sam składnik może spełniać
w m asie pirotechnicznej szereg rozm aitych funkcji. Na przykład,
w masie o św ietle zielonym — złożonej z 86% chloranu barowego
i 14°/o szelaku — chloran barow y jest równocześnie utleniaczem
i substancją nadającą płom ieniow i barw ę zieloną; natom iast sze­
lak jest i substancją palną, i lepiszczem.
W m asie Jerszow a, służącej do otrzym ania dym u zasłonowego,
złożonej z 20% chloranu potasowego, 20% naftalenu, 10% węgla
drzewnego i 50% chlorku amonowego, naftalen jest substancją pal­
ną, ale jednocześnie spełnia funkcję substancji dym otw órczej, gdyż
w czasie palenia część naftalenu sublim uje, a jego pary kondensu-
jąc się w pow ietrzu tw orzą cząstki dym u.
W II, III i IV rozdziale omówiono stosow ane obecnie w piro ­
technice utleniacze, substancje palne i lepiszcza oraz podano ich
własności fizykochem iczne. O innych grupach składników (sub­
stancje dym otw órcze, sole barw iące płom ień i inne) będzie mowa
w drugiej części książki.

* N atężenie św iatła — inaczej nazyw am y św iatłością w odróżnieniu od


natężenia ośw ietlenia, któ re oznacza inną w ielkość (patrz rozdział X III, § 1).
** Lepiszcza będące substancjam i organicznym i odgryw ają zawsze w m a­
sach pirotechnicznych rolę substancji palnych. Rów nocześnie spełniają one
funkcje stabilizatorów , a niekiedy rów nież i opóźniaczy.

15
Bibliografia

1. I. W. B y s t r o w : K ra tkij kurs pirotechnii, Oborongiz, M oskwa, 1940.


2. N. F. Ż i r o w: Sw ieczenije pirotiechniczeskoioo plam ieni, Oborongiz,
M oskw a-L eningrad, 1939.
3. P. G. D i e m i d o w: O snow y gorienija w ieszczestw , Izd. Min. Kom.
Choz. RSFSR, M oskwa, 1951.'
4. A. G. G o r s i : Porocha i w zryw cza ty je w ieszczestw a, Oborongiz, Mo­
skw a, 1949, r. X II, str. 198—222.
5 . N. A. S z i l l i n g : W zryioczatyje w ieszczestw a i snarjażenije bojepri-
pasow, 1946, r. V, P irotiechniczeskije sriedstw a, Oborongiz, M oskwa, str.
244—314.
6. A. A. F r e j m a n : K ra tkij kurs pirotiechniki, Oborongiz M oskwa,
1940.
7 . W. M. S o ł o d o w n i k o w : P irotiechnika (Proizw odstw o i zżiganije
fiejerw ierka), Oborongiz, M oskw a 1938.
R ozdział II
UTLENIACZE

Podstaw ę każdej masy pirotechnicznej stanow i m ieszanina sub­


stancji palnej z utleniaczem .
Palenie m asy pirotechnicznej przebiega zw ykle wolniej, jeżeli
reakcja nie odbyw a się kosztem tlenu utleniacza, lecz kosztem
tlenu z pow ietrza"; dlatego też w pirotechnice stosuje się o wiele
rzadziej m ieszaniny bez utleniaczy niż m ieszaniny z utleniaczam i.
U tleniaczam i są najczęściej związki tlenow e; spotyka się jed­
nak rów nież utleniacze nie zaw ierające tlenu.
Oto przykład beztlenow ej reakcji palenia:
CC14 + 2Zn = C + 2ZnCl2.
Utleniaczem jest tu taj czterochlorek węgla.
W iele czynnych m etali (magnez, alum inium ) łącząc się z flu ­
orem wydziela naw et więcej ciepła niż przy łączeniu się z tlenem .
Dlatego łatw o soibie m ożna w yobrazić takie masy, w których utle­
niaczam i będą związki fluoroorganiczne** lub fluorki m ało czyn­
nych m etali
P b F 2 + Mg = Pb + M gF2.
W dalszej części książki będą rozpatryw ane jedynie te utlenia­
cze, których działanie utleniające jest uw arunkow ane obecnością
w nich tlenu.
§ 1. DOBÓR UTLENIACZY I ICH K LA SY FIK A C JA

U tleniacz pow inien być substancją stałą o tem peraturze top­


nienia powyżej 50— 60° C. Poza tym powinien:
1. Zaw ierać w sobie m ożliwie najw iększą ilość tlenu.
2. Łatw o oddawać tlen podczas palenia m asy pirotechnicznej.
* W yjątkiem jest przypadek, gdy drobno sproszkow ane sub stan cje palne
są zaw ieszone w postaci pyłów w pow ietrzu, to znaczy, gdy pow ierzchnia
zetknięcia substancji palnej z pow ietrzem jest bardzo duża.
** F tor i jew o sojedinienia, tom I, przekład z angielskiego pod red.
I. L. Knun-janca, M oskwa, 1953 str. 363.

2 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i i n

f
3. Być trw ały w granicach od — 60 do -j-60°C (woda nie po­
w inna go rozkładać).
4. Nie być higroskopijny.
5. Nie w yw ierać działania toksycznego.
6. Nie być deficytow y.
Specjalną uw agę zwrócić należy na to, aby m asy zrobione na
podstaw ie dobranego utleniacza nie były nadm iernie w rażliw e na
bodźce m echaniczne i aby nie m iały zbyt silnych własności w y­
buchowych.
Oprócz tego, dobierając utleniacz do m as św ietlnych należy
brać pod uw agę intensyw ność prom ieniow ania produktów roz­
kładu utleniacza w różnych częściach widm a. I tak na przykład
w m asach ogni sygnalizacyjnych nie należy stosować takich u tle ­
niaczy, których w prow adzenie zm ieniłoby barw ę płom ienia (np.
nie należy używać soli sodowych w m asach przeznaczonych do
w yrobu ogni czerwonych, zielonych lub niebieskich).
W ażne jest również, aby utleniacze zapew niły w ym aganą p ręd ­
kość palenia się m asy.
Jako utleniacze w m asach pirotechnicznych stosuje się nastę­
pujące związki:
Sole *
a) azotany — Ba(N0 3)2, S r(N 0 3)2, K N 0 3, NaNO;i;
b) chlorany — KC103, Ba(C103)2 • H 20 ;
c) nadchloran —• KCIO4.
N a d t l e n k i
N adtlenek baru — BaOs.
Tlenki
a) żelaza — Pe304 i Fe20 3;
b) m anganu —- M n 0 2;
c) ołowiu —- P b 3C>4.
Z w i ą z k i p o l i n i t r o w e : tró jnitrotoluen, heksogen
(według danych M. A. Budnikow a i I. W. Bystrow a).
Oprócz w ym ienionych w m asach pirotechnicznych m ożna sto­
sować takie utleniacze, jak Na2S 0 4. CaS04, S rS 04, B aS04,
B a C r0 4, P b C r0 4, K 2C r20 7, NaClO,, NHjCIO,, KM11O4, NH4NO,,
Pb(NO.,)2, P b 0 2, SrOa, S i0 2, CuO i in.
D w uchrom ian potasow y rzadko byw a stosow any w pirotechni­
ce dlatego, że ilość tlenu, którą wydziela, jest niew ielka (16%
ciężaru utleniacza), natom iast ilość ciepła zużyta na jego rozkład
jest stosunkow o duża:
K 2Cr2Q7 = K 20 + Cr20 3 + 1,5 0 2 — 140 kcal.

18
Należy dodać, że pyl dw uchrom ianu potasowego w yw iera nie­
zwykle silne działanie żrące na błony śluzowe organizm u ludz­
kiego.
Stosowanie związków wdelonitrowych jako utleniaczy ma tę
wadę, że na ogół znacznie podwyższa wrażliwość m as pirotech­
nicznych i w ybitnie zwiększa ich własności wybuchow e.

§ 2. W ŁASNOŚCI UTLENIACZY

Fizykochem iczne własności utleniaczy podano w tablicy 1. Tem ­


peratury topnienia utleniaczy interesują nas dlatego, że intensyw ­
ny rozkład utleniaczy przebiega w większości przypadków jed y ­
nie w tem peraturze rów nej lub naw et nieco wyższej od ich
tem peratury topnienia.
Należy jednakże w yraźnie odróżniać rozkład term iczny u tle ­
niacza jako indyw iduum od jego rozkładu w obecności ciał pal­
nych, gdy wchodzi on w skład m as pirotechnicznych.
W kolum nie piątej tablicy 1 podano najbardziej praw dopodob­
ne rów nania rozkładu utleniaczy, jako składników mas pirotech­
nicznych.
Podczas palenia się m as pirotechnicznych chlorany potasow y
i barow y oraz nadchloran potasow y rozkładają się z utw orzeniem
chlorków.
Rozkład azotanów m etali alkalicznych lub m etali ziem alkalicz­
nych przebiega etapam i. Na przykład:
1. 2NaNO, = 2N aN 02 + Oa — 47 kcal
2. 2NaNOa = Na20 2 + N2 + 0 2 — 57 kcal
3. N a2Oo = Na.,0 + 0,5O2 — 13 kcal
2N aN 03 = Na ¿O + N2 + 2,5 CL — 122 kcal.
W tych w ypadkach, gdy jako substancję palną stosuje się nie­
m etale (węgiel, siarkę, fosfor) lub paliw a organiczne, rozkład azo­
tanów kończy się na utw orzeniu tlenków metali* (w danym przy­
padku Na20); w tedy natom iast, gdy tem p eratu ra palenia m as nie
jest wysoka, w produktach palenia znajdują się znaczne ilości
azotynów (np. podczas palenia się m ieszaniny azotanu sodowego
z cukrem m lekowym ). W przypadku stosow ania substancji p al­
nych bardzo energicznych, tzn. m agnezu m etalicznego lub alu-

* Szczegóły o p roduktach rozkładu term icznego azotanów oraz o granicz­


nych tem p eratu rach istnienia azotynów i nadtlenków m etali alkalicznych
patrz — Leschew ski, B crichle, 72, 1769, 1939.

19
Własności
1
cC '*
k r-
r p T e m p e ra lu ra R ó w n a n ie r e a k c j i
U tle n ia c z to p n ie n ia r o z k ła d u
• 5 15 •N v2 "C ( p r z y p a le n i u m a s )
.2* a
CJ '!■
')
1 3 4 5
K .C 10, 123 2 ,3 370 2 K C 1 0 3 = 2K C 1 + 3 0 ,

B a ( C 1 0 3)a • l l aO 322 3,2 414 B a (C 1 0 3), = B a C I, -j- 3 0 2

KC10.1 139 2 ,8 r o z k ła d a s ię 2 K C IO ., = 2ICCI + 4 0 ,


w te m p .
olc. (rl(J°0

Na N O ;1 85 2 ,2 308 2 Na N O , = N a ,O - f N , }- 2 , 5 0 ,

KNOa JO 1 2,1 330 2K N 03 = K , 0 + N , + 2 ,5 0 *

S r( N ( )3)2 2 12 2 ,0 045 S r ( N 0 3)3 = S r O -1 N , -[ 2 ,5 0 *

B a ( N 0 3)2 261 3 ,2 592 B a ( N 0 3)a == B a d -J N , -j 2 , 5 0 ,

N I I , NO;, 80 1,7 109 N H 4N 0 3 == 2 H , 0 -1 - N , -¡- 0 , 5 0 ,


M l .N O s = 2 1 1 , -f N* 1,50*
C uSO i 180 3 ,0 1450 C a S 0 4 = C aS f 2 0 ,

B aS O ,, 233 4 ,5 1580 B aSO , = B aS + 20*

B a 0* J (i|i 5 ,0 r o z k ła d a s ię B a 0 2 = B a 0 + 0 ,5 O 2
p rz y c z e r w o ­ Ba 0 , = Ba + O ,
n y m ż arz e

F e 30 , 232 5 ,2 1527 F c ,( k; = 3 F e + 2 ( ) 2

Mn 0 2 87 5 ,0 o d szt z p p ia lle n M uO , = 1M 1 1 O -j- 0 , 5 0 ,


> 5 3 0 °(: MilOa — Mil + 0 2
Pb,Q* OSI) 9,1 o g rz e w a n y BJiaO, = 3P b -1-20*
r o z k ł a d a ' s ię
n a P liO i O*
H 20 J8 1,0 0 H ,0 = H , + 0 ,5 0 ,

c 7h 8n 3o 0 227 1,7 80 C7H 5N3Ob = 7C + 1 ,5 N , +


-1 2,511* 30*

* Ułożono w edług kalendarzy: E. B r i c k e , A. K a p u s t i n s k i y


** A. S z i d l o w s k i j : W oda kale o kislitiel w pirotiechniczeskicli sosta-

20
utleniaczy* Tablica 1
! fei 1
i 2 fcß C ie p ło tw o r z e n ia n 63
1 5 N Z2 *si—« kca I/tiioI 5 o
- z:
ci .5 N CS £ D
a
k0 o - c Z ag ło so w an ie
produk-
'</) ^ o '■j N C ” ul l e ­
»Xi ^ “ ló \v ro z ­
£ .5 Z Z n i ą c za —a cj
■H fl ¡£— k ład u
r> 7 S 9 10 11
3!) 2 ,5 3 96 106 -j+ ,0 8 w m asach ogni sy g n a liz a c y jn y c h ,
d y m n y c h , p ozorującym i

30 3,35 177 ( s ó l 205 + 0 ,0 9 je d y n ie du ogni z ie lo n y c h ; zasto so ­


bezwodna) w an ie o g ran iczo n e, g d y ż d a je n ie­
b ezp iecz n e, w ra ż liw e m asy

46 2 ,1 0 108 106 - 0 .0 1 w m asach zap alając y ch , w m asach


\
ogni sy g n a liz a c y jn y c h

47 2 ,1 3 ■111 101 — 0 ,7 0 w m a sa c h o św ie tla ją c y c h , w m asach


ogni żó łty c h ; h ig ro sk o p ijn y
40 2 ,5 3 119 87 — 0 ,7 5 w m asach po d p ało w y ch

38 2 ,6 5 231 . 142 — 0 ,4 2 w m a sa c h s m u g o w y c h o gnia czerw o ­


nego
30 3 ,2 7 237 133 — 0 ,4 0 w m asach o św ie tla ją c y c h sm u g o w y c h ,
z a p a la ją c y c h , o gnia zielonego
20 5 ,0 0 88 r i 20 5 7 + 0 ,3 2 m a t e z a s l <»so w a n i e ,
60 ■ 1,67 (para) — 1 ,1 0 h ig ro sk o p ijn y
47 2 ,1 3 338 n r — 1,67 w m asach zap alając y ch

27 3,64 340 102 — 1 ,0 2 n iek ied y w m asach z a p alając y ch

9 10,59 150 B a O 133 — 0 ,1 0 w m asach p o d p ało w y ch


¡8 a,3 0 — — 0,8 9

28 3,34 266 — 0 ,1 4 w m a s a c h l o r m il o w y c h - z a p a l a ją c y c li

18 5,44 125. M nO 93 1 ,4 4 w m a s a c h t e r m il o w y c h - z a p a l a j ą c y c l i
37 2,72

9 10,71. 175 — — 0,2 6 n iek ied y w m asach p o d p ało w y ch


i z ap alając y ch

89 1,1 2 68 — - 3 ,7 7 ro zk ład w o d y ma m iejsce p rzy u ży ciu


so li z a w ie ra ją c y c h w o d ę k ry slaliz.a-
cy jn ą* *
42 2 ,3 6 13 - 0 ,0 6 w m asach to lo b ly sk o w y cli i za p a l a -
jących

Tierm iczeskije ko nstanty nieorganiczeskich loieszćzestw , M oskw a 1949.


wach, DAN SSSR, 51, wyd. 2, 127, 1946.

21
m inium , może zachodzić jeszcze dalszy rozkład azotanu. I tak
reakcja palenia m ieszaniny azotanu barowego z m agnezem może
być w yrażona rów naniem
B a(N 03)2 + 6Mg = Ba -f N2' + 6MgO + 646 kcal.
Należy zaznaczyć, że reakcji m agnezu z tlenkiem barow ym to­
warzyszy w ydzielenie się tylko nieznacznej ilości ciepła:
BaO + Mg = Ba + MgO + 12 kcal.
W tablicy 1 podano rów nanie rozkładu wybuchow ego czystego
azotanu amonowego oraz rów nanie jego rozkładu przy wybuchu
am onali zaw ierających 35— 40% aluminium*.
Rów nania rozkładu siarczanu barow ego i wapniowego podano
dla tego przypadku, gdy produktam i reakcji są siarczki. Podczas
palenia m ieszaniny siarczanów z m agnezem lub alum inium bez
dostępu pow ietrza nie tworzy się dw utlenek siarki, gclyż taka
reakcja odbyw ałaby się z wydzieleniem m ałej ilości ciepła.
BaSO.t + Mg = BaO b MgO + S 0 2 + 8 kcal.
N atom iast reakcja połączona z utw orzeniem siarczków jest
bardzo egzoterm iczna:
B a S 0 4 + 4Mg = BaS + 4MgO + 345 kcal.
R edukcja nadtlenku baru i dw utlenku m anganu może przebie­
gać w pew nych przypadkach podobnie do reakcji redukcji azo­
tanów ; a więc może w ytw orzyć się w olny m etal.
Jako przykład może służyć reakcja palenia się termitu. m an-
ganowo-glino w ego:
3M n02 + 4A1 = 3Mn + 2A120 3.
Tak samo przebiega reakcja palenia term itu żelazowb-glino-
wego: tlenek żelaza red u k u je się do m etalu.
Badania ostatnich lat** w ykazały, że woda może odgryw ać rolę
utleniacza w m asach, które zaw ierają jako substancje palne m e­
tale takie, jak m agnez lub glin. Badania tego rodzaju m ają w ar­
tość praktyczną choćby dlatego, że zm ieniają nasze poglądy na
rolę, jaką odgryw a woda krystalizacyjna soli będących utleniacza­
mi w procesach palenia.
N itrozw iązki m ogą tylko w tedy odgryw ać rolę utleniaczy
w m asach pirotechnicznych, gdy jednocześnie jako substancję
palną używ a się wysoko aktyw ne m etale (magnez, glin i iruie).

* H o f w i m m e r Z. Schiess u. Spr., 13, 169, 1918.


*1* A. S z i d l o w s k i j : Woda kale okisliticl w pirotiechniczeskich sosta-
wach, DAN SSSR, 51, wyd. 2, 127, 1945.

22
Reakcja palenia lub w ybuchu m ieszaniny trójnitrotoluenu
z alum inium przebiega bez udziału tlenu pow ietrza i może być
w yrażona rów naniem :
C7H 5N30 6 - f 4A1 = 2A120 3 + 1,5N2 + 2,5H2 + 7C.
W kolum nie 6 tablicy 1 podano ilość tlenu, uw alniającego się
przy rozkładzie stu gram ów utleniacza. D ane liczbowe tej ko­
lum ny zostały obliczone na podstaw ie rów nań rozkładu u tlenia­
czy (kolum na 5). Dodać należy, że pirotechnika pow inna in tere­
sować tylko ta ilość tlenu, która czynnie uczestniczy w reakcji
i zużywa się bezpośrednio na utlenienie substancji palnej; dane
te um ieszczono,w kolum nie 6.
Jak widać z tablicy 1, ilość tlenu wydzielonego przez u tle­
niacze (z w yjątkiem wody) wynosi m niej niż 60% ciężaru
związku.
Dane w kolum nie 7 służą do obliczeń składu m ieszanin pod­
w ójnych (patrz rozdział Y).
W kolum nach 8 i 9 zestawiono dane o cieple tw orzenia u tle ­
niaczy i produktów ich rozkładu.
W kolum nie 10 tablicy 1 podano istotne dane o utleniaczach,
a m ianow icie ilości ciepła pochłaniane lub w ydzielane przy roz­
kładzie jednego gram a utleniacza.
Aby przy paleniu m as uzyskać jak najw iększą ilość ciepła, n a j­
wygodniej jest stosować utleniacze, do których rozkładu potrzeba
użyć m inim alną ilość ciepła. Jed n ak tego rodzaju m asy są n a j­
bardziej w rażliw e na bodźce m echaniczne. Szczególnie w rażliw e
i posiadające w ybitne własności w ybuchow e są takie m asy, w któ ­
rych skład wchodzą utleniacze w ydzielające ciepło przy rozkła­
dzie, na przykład:
2KC10.3 = 2KC1 - f 3 0 2 + 20 kcal.
Utleniacze, które przy rozkładzie w ydzielają znaczne ilości
ciepła, w pew nych w arunkach m ogą same, bez obecności sub­
stancji palnych, ujaw niać znaczne własności wybuchow e i zacho­
wywać się podobnie ja k m ateriały wybuchow e. Na przykład —
chlorany potasow y lub sodowy ogrzane powyżej tem p eratu ry
topnienia w ybuchają w skutek działania silnego bodźca m echa­
nicznego*.
Powyższe odnosi się tym bardziej do- chloranu barowego', zw ła­
szcza że przy jego rozkładzie w ydziela się więcej ciepła (na jedno­
stkę ciężaru) niż przy rozkładzie chloranów potasowego i sodowego.

* Szczegóły p a trz I. B l i n ó w C hloratnyje i p ierchloratnyje wzryxo-


czatyje w ieszczestw a, Oborongiz, M oskwa, 1941, str. 40—45.

23
Nadchloran potasowy nie posiada własności wybuchowych*.
Z danych zamieszczonych w tablicy 1 w ynika, że w szystkie
utleniacze z w yjątkiem chloranów m etali i azotanu amonowego
rozkładają się pochłaniając ciepło, co w pew nym stopniu obniża
ogólny bilans cieplny m as pirotechnicznych. Szczególnie jaskraw o
przedstaw ia się zużycie ciepła na rozkład utleniaczy w przypadku
siarczanów i tlenków m etali.
Łatwość oddaw ania tlenu przez utleniacz oiraz ilość ciepła po­
trzebna do rozkładu utleniacza są m iędzy sobą w ścisłym związ­
ku. Tak więc w procesie palenia mas pirotechnicznych chlorany
znacznie łatw iej oddają tlen niż azotany; te ostatnie zaś łatw iej
niż siarczany lub tlenki. Dodać należy, że dotąd siarczany i tlenki
stosowano jedynie w m ieszaninach z m agnezem , glinem i niektó­
rym i innym i substancjam i w ydzielającym i podczas palenia znacz­
ną ilość ciepła.
Tablica 2

Substancja KC1 BaClo Nn20 IC20 SrO Ba O Ba Fe Mn Pb C

Temperatura
topnienia °C 7G8 900 -800 2430 2196 710 1527 1242 327 > 3500
co
oo
*

Temperatura
wrzenia °C 1415 1440 — — — — 1537 2740 1900 1755 3927

W tablicy 2 podano tem p eratu ry topnienia i w rzenia niektórych


produktów rozkładu utleniaczy; na podstaw ie tych danych można
w yrobić sobie pojęcie o ew entualnej obecności fazy gazowej lub
ciekłych żużli podczas palenia mas, o intensyw ności dym ienia
podczas spalania itp.

§ 3. H IG R O SK O PIJN O ŚC UTLENIACZY

W iele soli, które spełniają w ym agania staw iane utleniaczom ,


w ykazuje znaczną higroskopijność. Szczególnie higroskopijne są
sole m agnezu, w apnia, sodu i amonowe.
Ilość wody pochłanianej przez sole zależy od wilgotności i tem ­
p e ra tu ry pow ietrza, od indyw idualnych własności soli i od w iel­
kości pow ierzchni zetknięcia z pow ietrzem . •*
•* W edług danych z ostatnich lat, w ym agających potw ierdzenia, n adchlo­
ran potasow y rozkłada się z. w ydzieleniem ciepła: 2KC10.I = 2KCI + 40., +
+ 1 kcal. Liczba ta jest niezw ykle m ała — stąd w ynika, że nadchloran po­
tasow y sam przez się nie może mieć w łasności w ybuchow ych.

24
Jeśli wilgotność względna pow ietrza w pom ieszczeniu jest w ięk­
sza od wilgotności względnej pow ietrza znajdującego się bezpo­
średnio naci nasyconym roztw orem soli, to sól będzie wchłaniać
wilgoć z powietrze. W tych w arunkach kryształy soli rozpływ ają
się na pow ietrzu. Jeśli natom iast wilgotność względna powietrza
w pom ieszczeniu jest m niejsza od wilgotności względnej powietrza
nad nasyconym roztw orem soli, to n a odw rót, sól ¡będzie wysychać,
a w niektórych przypadkach można będzie zaobserwow ać ,,w ie­
trzen ie’1, a więc u tra tę wody krystalizacyjnej.
Tak więc azotan sodowy rozpływ a się przy wilgotności względ­
nej pow ietrza ponad 77%, a schnie przy wilgotności m niejszej od
tej wartości.
W ilgotność w zględna pow ietrza nad nasyconym roztw orem soli
może być obliczona jako iloraz prężności pary nad nasyconym
roztw orem soli (p) przez prężność pary wodnej nad czystą wodą
(p0) w tej sam ej tem peraturze. Prężność pary wodnej podaje się
zwykle w m ilim etrach słupa rtęci.
W ten sposób obliczona wilgotność w zględna nad nasyconym
roztw orem azotanu w tem peraturze 20°C w ynosi:
P_ . 1 3 ^
0.77. czyli 77% .
Po 17,5
W tablicy 3 podano dane o „punktach higroskopijnych” soli —
utleniaczy, to jest o w ilgotnościach w zględnych pow ietrza nad
nasyconym i roztw oram i soli, w tem peraturze 20°C.
W tych przypadkach, gdy brak jest w ogóle danych o prężności
pary nad nasyconym roztw orem soli, o jej higroskopijności można
sądzić w edług rozpuszczalności jej w wodzie. Ocena ta będzie
w praw dzie niedokładna, jednakże można liczyć, że higroskopij-
ność soli jest tym większa, im w iększa jest jej rozpuszczalność
w wodzie.
Jak widać z tablicy 3, najm niej higroskopijne są sole: Ba(N0 3)9,
KC104, KMnO,i, KC103, a następnie Ba(C103j2, P b (N 0 3)2 i K N 0 3.
Sole uznajem y jako higroskopijne w tedy, gdy prężność pary
nad ich nasyconym i roztw oram i jest m niejsza niż prężność pary
nad nasyconym roztw orem azotanu potasowego.
P raktycznie biorąc, praca z solami, nad których roztw oram i
utrzym uje się wilgotność w zględna poniżej 75— 80%, jest trudna.
W skutek znacznej higroskopijności zupełnie nie stosuje się
w pirotechnice takich soli, jak M n(N 03)2, Ca(NO>)9, Mg(NCK;).>,
Sr(C103)2, Ba(C10.i)2, A1(N03)3.
Z tego samego pcjwodu rów nież i. takie utleniacze, jak azotan
sodowy, używ ane są do m as pirotechnicznych tylko w tedy, gdy
m asy te m ożna izolować ocl wilgoci pow ietrza.

25
Tablica 3

H igroskopijność i rozpuszczalność utleniaczy*


WOgólność Hozpiiszrzaln ość bezwodnych soli w wodzie
względna w g na 100 g roztworu
w % nad w molach
Utleniacze nasyrunymi na 1000 g
rozl wora mi 1 = 0"C tr—20®0 1 —50°C, t = 100°C roztworu
SI11 i w l = 20°C
w 1 emp. 2()nO
Chlorany:
KCIO. 97 3 7 17 36 0,5
Ba(Cl03)2 94 17 26 37 51 0,9
NaClOa 74 45 50 59 67 4,7
Sr(C10.). — — 64 — — 2,5
Nadchlorany:
KCIO, 99 - 0,7 1,7 5,1 18 0,1
NII4CIO4 96 •11 18 30 — i ,5
NaCIO, — — 66 71 75 5,4
Ba(C10,)2 — 67 74 79 85 2,2
Nadmanganiany:
KM11 0, 99 2,7 6,0 14 24 0,4
(t—75°)
Azotany:
Ba(N 03)2 99 4,8 8,1 15 25 0,3
KN0 3 92,5 12 24 46 71 2,4
Pb(NOa)2 94 27 34 44 56 1,0
Si( N03)2 8G 28 42 48 50 2,0
Na NO. 77 42 47 __ 63 5,8
n h , no 3 67 54 64 78 91 8,0
Mg(N03)2 63 33 41 46 73 2,8
Ca(N03)2 55 50 56 74 78 3,4
Md(N03). 33 50 57 77 — 3,2
* D a n e p rz y to c z o n e \y ta b lic y w z ię to z lite ra tu ry podanej na końcu ro z d z ia łu
([8], [9], [101).

Azotan strontow y można stosować w m asach pirotechnicznych


w przypadku, gdy nie ma w nim domieszek soli m agnezowych
i w apniow ych podnoszących higroskopijność soli.
Całkowicie nie stosuje się jako utleniaczy soli m etali ciężkich.
Przyczyną tego jest ich deficytowość, stosunkow o niew ielka za­
w artość w nich tlenu oraz okoliczność, że w m ieszaninie z takim i
m etalam i, jak magnez, cynk itd., w razie obecności niew ielkiej
ilości wody, może łatw o przebiegać reakcja w ym iany, na przykład:
P b (N 0 3)2 + Mg = Pb + M g(N 03)2.

26
Ogólnie biorąc, w celu zapew nienia dostatecznej stałości mas
zaw ierających jako substancję palną m etale czynne (magnez,
cynk itd.), należy stosować jako utleniacze przede wszystkim so­
le m etali, k tó re stoją w szeregu napięciow ym (tablica 4) wyżej od
m etali użytych w masie.
W masach, które jako substancje palne m ają magnez, można
praktycznie użyć jako utleniaczy tylko rozpuszczalne związki po­
tasu, baru, strontu i sodu (sole litu są drogie, a sole w apnia — hi-
groskopijne).
Tablica 4
N orm alne potencjały elektrod E„ w tem p eratu rze 25°C
(szereg napięciowy)

Elektroda E 0* woli ów Ele kl roda E„ woli ów

L i/L i+ + 3,01 T1/T1+ + 0,34


K /K + + 2,92 S 11/S 11+ + + 0,14
B u /B a+ + + 2,92 Pb/Pl>++ +0,13
Sr/S r+ + + 2,89 Pl(H,)/H+ 0,00
C a/C a+ + + 2,84 C n /C a + + —0,34
Na/Na + -1- 2,71 C 11/C 11+ —0,51
M g/M g++ + 2,38 Hg/Hg+ —0,80
A1/AI+++ 1•1,8(5 Il£>/Hg++ —0,80
M n /M n + + + 1,05 A g /A g i —0,80
Z 11/Z 11+ + + 0,76 A n / A t i+ —1,7
Fe/Fe++ +0,44 PI(F-)/F2 2,8
* W a r to ś c i E„ w z ię to z k s ią ż k i N . I z g a r y s z e w a i S. G o r b a c z o w a :
K u r s t i e o r i e t i c z e s k o j e l e k t r o e h i m i i , G o s c h im iz d a t, M o s k w a —L e n in g r a d 1951.

§ 4. W YM AGANIA TECHNICZNE STAW IANE UTLENIACZOM

U tleniacze stosowane w pirotechnice pow inny odpowiadać na­


stępującym w ym aganiom .
1. Posiadać m aksym alną zaw artość substancji podstaw owej
(zwykle ponad 98—99°/o).
2. M inim alną zaw artość wilgoci (najczęściej dziesiąte części
procentu).
3. M ałą ilość soli higroskopijnych i soli m etali ciężkich.
4. W odne roztw ory utleniaczy pow inny mieć reakcję obojętną.
5. Utleniacze nie pow inny zaw ierać zanieczyszczeń w postaci
substancji palnych lub tw ard y ch (piasek, szkło itd.), podw yższają­
cych wrażliw ość mas na bodźce m echaniczne.
6. Utleniacze nie mogą zaw ierać domieszek, które by obniżały
stałość chem iczną mas przy przechow yw aniu (np. obecność bro­
m ianów w chloranach) lub które by osłabiały efekt specjalny.

27
Ponadto utleniacze pow inny być odpowiednio rozdrobnione.
Jako przykład podajem y w arunki techniczne na azotan barow y
m ielo n y :
1 . B a(N 03)2 > 98,5%
2. W ilgotność <C 0,5%
3. Zanieczyszczenia nierozpuszczalne w wodzie <C 0,3%
4. Chlorki w przeliczeniu na BaCl2 <C 0,1%
5. M etale ciężkie ślady
6. R eakcja roztw oru wodnego na lakm us obojętna
7. Stopień rozdrobnienia — przechodzi przez sito n r 40.
Chlorki są niepożądanym i dom ieszkam i utleniaczy; są one hi-
groskopijne, o czym świadczą poniższe dane:
Sól 'KC1 NaCl NH4C1 MgClo • 6H20
W ilgotność względna nad
roztw orem nasyconym %
w tem p. 20°C “ ‘ 86% 77% 80% 33%
Ja k w pływ a dodatek chlorków na higroskopijność soli, widać
z niżej podanych liczb:
Jakość soli KCICh ch em .cz. I 0,05%KC1 + 0,1%KC1
Zawartość wilgoci po
przetrzym aniu soli w
ciągu 24 godzin w tem ­
peraturze pokojowej 0,1% 0,3% 0,9%

Bibliografia
f
1. Spraw ocznik chim ika, t. II, GNTI Chim. L itieratu ry , M oskw a — L enin­
grad, 1951.
2. M. E. P o z i n : Tiechnologija m inieralnych solej, G oschim izdat, Mo­
skw a, 1949.
3. M. A. M i n o w i c z : Soli azotnoj kisloiy (nitraty), G oschim izdat, Mo­
skw a, 1946.
4. W. Ja. S m i r n o w : P irotiechniczeskije m aiierialy, Oborongiz, Mo­
skw a, 1939.
5. S. S. S z r a j b m a n : Proizwodstioo bierlolelow oj soli i drugich chlora-
tow, GONTI, M oskwa, 1938.
6 . A. S e i d e l l : Solubilities of inorganic and organic Compounds, New
York, vol. 1, 1940.
7 . N. E. P i e s t o w : F izyko-chim iczeskije sw ojstw a zie m isty c h i porosz-
koobraznych produktów , Izd. AN SSSR, M oskwa, 1947.
8. H. L a n d o l t , R. B o r n s t e i n: P hysikalisch-chem ische Tabellen,
Berlin, 1931.
9. A. M a r s h a l l : E xplosives, London, vol. II, 1919.
10. D i e s n i s : Bull. Soc. Chim. de France; 11, 1935, str. 1901.
11. Norm y GOST i w aru n k i techniczne na odpow iednie m a teriały (patrz
załącznik na końcu książki).
R o z d z ia ł III

SUBSTANCJE PALNE

W niniejszym rozdziale om awia się substancje palne (paliwa


pirotechniczne) w w ąskim znaczeniu tego słowa, to jest substan­
cje, które w m asach pirotechnicznych nie spełniają żadnych
funkcji dodatkow ych.
Substancje palne, będące równocześnie lepiszczami lub sub­
stancjam i dym otw órczym i, będą om aw iane w rozdziałach następ­
nych.
§ 1. D O B Ó R I P O D Z IA Ł S U B S T A N C J I P A L N Y C H *

D obierając paliwo odpow iednie dla m asy pirotechnicznej na­


leży mieć na uwadze w szystkie w ym agania staw iane masom piro­
technicznym , a szczególnie w arunek uzyskania odpowiedniego
efektu specjalnego.
N ajlepszy efekt specjalny w m asach zapalających, ośw ietlają­
cych, sm ugow ych oraz fotoblyskowych osiąga się w wysokiej tem ­
peraturze ich palenia. W związku z tym konieczne jest stosowa­
nie takiej substancji palnej, która w ydziela jak najw iększą ilość
ciepła.
W ysoka tem p eratu ra palenia mas dym nych jest niepożądana;
toteż często dobiera się dla nich substancję palną średniokalorycz-
ną albo też spraw dza się czy paliwo spala się niecałkowicie (spala­
nie węgla na CO).
W ielkie znaczenie m ają własności fizykochem iczne produktów
utlenienia substancji palnych. Przede w szystkim należy znać
stan skupienia produktów utlenienia w tem peraturze pokojowej
i w tem peraturze płom ienia. I tak w m asach ośw ietlających nad­
m ierna ilość gazów* w ydzielających się przy paleniu, może oka­
zać się szkodliwa, gdyż zmniejszy zawartość cząstek stałych i cie­
kłych znajdujących się w płom ieniu; natom iast przy paleniu mas

* S u b s ta n c je p a ln e s to s o w a n e w m ie s z a n in a c h p ir o te c h n ic z n y c h o d g r y w a ją
ro lę p a liw p ir o te c h n ic z n y c h , d la te g o s u b s ta n c je te n a z y w a n e s ą ta k ż e p a li­
w a m i p ir o te c h n ic z n y m i lu b w p r o s t p a liw a m i.

29
dym nych powinno się tw orzyć dużo gazów, gdyż zapew nia to re ­
gularne w yrzucanie w pow ietrze cząstek substancji dym otw ór­
czych. P rodukty palenia term itów pow inny przez pew ien czas
być ciekle, gdyż tylko w tedy uzyska się odpowiedni efekt zapa­
lający.
P rzy doborze paliw należy uw zględnić intensyw ność prom ie­
niow ania św iatła w ydzielanego przez produkty jego utlenienia,
jak rów nież rozkład prom ieniow ania w różnych częściach widm a.
P rzy doborze paliw a odgryw a rów nież w ielką rolę łatwość,
z jaką m ożna przeprow adzić jego utlenienie. Na przykład krzem
lub grafit z najw iększym trudem ulegają utlenieniu naw et przy
użyciu najenergiczniejszych utleniaczy (palenie w czystym tlenie
lub zmieszanie go z chloranem ), w skutek czego zastosowanie ich
jest niezw ykle ograniczone.. A lum inium , w zięte w postaci odpo­
wiednio delikatnie zmielonego pyłu, pali się dostatecznie ener­
gicznie zarówno z tlenem powietrza*, jak i z tlenem utleniacza.
Magnez, który jest jedną z n ajłatw iej utleniających się substancji,
może spalać się całkowicie z tlenem pow ietrza naw et nie będąc
dokładnie zmielony. Zdolność palenia się za pomocą tlenu powie­
trza jest dla substancji palnych stosow anych do mas pirotechnicz­
nych bardzo pożądana, a w niektórych przypadkach wręcz ko­
nieczna, na przykład dla substancji palnych używ anych w nie­
których środkach zapalających i dym nych.
Większość substancji palnych utlenia się bardzo łatwo i dlatego
ich m ieszaniny z utleniaczam i są niezw ykle w rażliw e na uderze­
nie lub tarcie lub też m ają bardzo niską tem peraturę zapłonu. J a ­
ko przykład m ożna podać biały fosfor, który nie tylko nie daje
się mieszać z utleniaczam i, ale którego nie można naw et trzym ać
na pow ietrzu z obawy przed sam ozapaleniem . Również ograniczo­
na jest możliwość stosow ania m ieszanin czerwonego fosforu
z utleniaczam i; m ieszaniny fosforu czerwonego' z chloranam i nie­
m al nieuchronnie zapalają się same, a m ieszaniny z innym i u tle ­
niaczami (np. z azotanam i) posiadają nadzwyczaj w ielką w rażli­
wość na uderzenie i tarcie.
Je st pożądane, aby jednostka ciężaru substancji palnej zuży­
wała jak najm niejszą ilość tlenu do spalenia, duża bowiem zaw ar­
tość utleniacza w m asie prowadzi do zm niejszenia ilości substancji
palnej, a w rezultacie — do zm niejszenia ilości wydzielanego
ciepła.
Oprócz tego, w ybierając substancję palną, należy upewnić się
o dostatecznej stałości chemicznej otrzym anej z niej masy. N ale­

* M a m y tu n a m y ś li p a le n ie w p o w ie tr z u z a w ie s in y p y łu lu b s p r o s z k o w a ­
n eg o a lu m in iu m .

30
ży uwzględnić, że niektóre kom binacje paliw a z utleniaczam i, na
przykład m ieszaniny chloranu z siarką (szczegóły p atrz w rozdz.
XII), są niedostatecznie stałe chemicznie.
R easum ując, substancje palne stosow ane w m asach pirotech­
nicznych pow inny odpowiadać następującym zasadniczym w y­
maganiom:
1. P ow inny, dać odpowiedni efekt cieplny, zapew niający n a j­
lepszy efekt specjalny masy.
2. Pow inny mieć dostateczną łatwość utleniania się tlenem u tle ­
niacza lub pow ietrza.
3. Pow inny w ykazyw ać stałość chemiczną i fizyczną w grani­
cach od — 60 do -j-60°C i być — o ile możności — odporne na dzia­
łanie słabych kwasów i zasad.
4. Pow inny być niehigroskopijne.
5. Pow inny zużywać do spalenia m inim alną ilość tlenu.
6. Pow inny przy paleniu dawać produkty zapew niające otrzy­
m anie najlepszego efektu specjalnego masy.
7. Pow inny być łatw e do zm ielenia.
8. Nie pow inny być toksyczne.
9. Pow inny być łatw o dostępne i tanie.
Substancje palne stosow ane w m asach pirotechnicznych dzie­
lą się na nieorganiczne i organiczne.
S u b s t a n c j e palne nieorganiczne:
1. Metale: magnez, alum inium , cynk, stopy alum inium — m ag­
nez (AM), stopy alum inium -krzem , żelazokrzem i inne. Rzadziej
w ykorzystuje się żelazo, antym on, cyrkon. Szczególną rolę speł­
niają w pirotechnice magnez, alum inium i ich stopy.
2. Niem etale: fosfor, siarka, w ęgiel (drzewny, sadza lub grafit).
3. Siarczki: trójsiarczek fosforu (P4S,,), trój siarczek antym onu
(SbaSo), p iry t (FeS2); znacznie rzadziej stosuje się realgar (As2S2)
i trójsiarczek arsenu (As.,S3).
4. K rzem ek w apniow y (CaSi2).
Subs t ancj e palne organiczne:
1 . W ęglowodory alifatyczne i arom atyczne oraz ich m ieszaniny:
benzyna, nafta, ropa naftow a, benzen, terp en ty n a i inne.
2. W ęgloiuodany: skrobia, cukier m leczny i trzcinow y, celulo­
za (opiłki drzewne).
3. Inne substancje organiczne: m etaldehyd itp.

§ 2. W Ł A S N O Ś C I F IZ Y K O C H E M IC Z N E S U B S T A N C JI PALN YCH

Ilość ciepła Qi, w ydzielana przy spalaniu jednego gram a sub­


stancji tlenem pow ietrza, może być m iarą kaloryczności tej sub­
stancji.

31
Qi oblicza się jako iloraz ciepła tw orzenia się gram ocząsteczki
tlenku Q przez iloczyn m • A, gdzie A oznacza ciężar atom owy,
m — liczbę atomów w cząsteczce tlenku.
Także ilość ciepła Q.>, w ydzielana przy tw orzeniu się jednego
gram a tlenku, może służyć w pew nym stopniu jako m iara kalo-
ryczności masy, w której substancja palna spala się kosztem tlenu
utleniacza.
W artość będąca ilorazem ciepła tw orzenia się gram ocząstecz-
ki tlenku przez n (ilość atom ów w cząsteczce tlenku), pozwala
sądzić w pew nej m ierze o tem peraturze spalania pierw iastka, gdyż
w pierw szym przybliżeniu tem p eratu ra reakcji spalania jest pro­
porcjonalna do ilości ciepła przypadającego na 1 gram atom , czyli
jest proporcjonalna do Qz-
W tablicy 5 zestawiono dane dotyczące ilości ciepła uzyskiw a­
nego przy spalaniu niektórych pierw iastków .
T a b l i c a 5

C ie p ło t w o r z e n ia s ię tle n k ó w * n a jb a r d z ie j k a lo ry c z n y c h p ie rw ia s tk ó w

C ie p ło tw o rz e n ia s ię tle n k u
P ie rw ia s te k T le n e k # w kcal

Q _ Q _ Q Q
S y iu boi A W zór M (n a m o l
tle n k u ) Qi mĄ Qi — M ^ ii.

Be 9 ,0 BeC) 25 138 1 5 ,3 5 ,5 69
Al 2 7 ,0 A l..,O j 102 393 7 ,3 3 ,9 79
B 10,8 B2Os 70 302** • 1 4 ,0 4 ,3 60
Li G ,9 L i 80 30 142 1 0 ,3 ' 4 ,7 47
H J ,() n 2o 18 68 3 4 ,2 3 ,8 23
M fi 2 4 ,3 M gO 40 146 6,0 • 3 ,6 73
Ca 4 0 ,1 Ca O 56 152 3 ,8 2 ,7 76
Si 2 8 ,1 S i0 2 60 208 7 .4 3 ,5 69
Ti 4 7 ,9 T i O, 80 218 4 ,6 2 ,7 73
V 5 1 ,0 v 2os 182 437 4 ,3 2 ,4 62
P 3 1 ,0 IV h 142 360 5 ,8 2 ,5 51
C 12,0 co2 44 94 7 ,8 2,1 31
Zr 9 1 ,2 Z rO , 123 258 2 ,8 2,1 86
___i___
* D a n e w e d łu g k a l e n d a r z a : T ie r m l c z e s k i j e k o n s t a n t y n le o r g a n i c z e s k ic h w ie s z c z e s tw ,
1949 [11-
** C ie p ło tw o r z e n ia sio B , 0 :, w e d łu g k a le n d a r z a F . R o s s in i [14].

N ajw iększe ilości ciepła w ydzielają się przy utlenianiu trzy n a­


stu następujących pierw iastków : berylu, glinu, boru, litu, wo­
doru, m agnezu, w apnia, krzem u, ty tan u , w anadu, fosforu, węgla
i cyrkonu. Spośród w ym ienionych pierw iastków najw yższe tem pe­
ratu ry podczas palenia pow inny dawać cyrkon, glin, wapń, mag­
nez, a najniższe — wodór, węgiel, lit i fosfor. Jednakże dotąd na
szeroką skalę stosuje się jedynie glin, magnez, fosfor i węgiel.
Jako podstaw owe w ysokokaloryczne paliwo należy uznać alu ­
minium — m etal stanow iący jeden z podstaw ow ych składników
skorupy ziem skiej, otrzym yw any przem ysłow o w w ielkich ilo­
ściach: św iatow a produkcja alum inium w ynosiła w 1943 roku po­
nad dwa m iliony ton. Na drugim m iejscu należy postawić magnez,
którego produkcja roczna wynosiła w roku 1941 około 80 000 ton.
W o d ó r stosuje się wyłącznie w form ie związanej w postaci
związków organicznych. Istnieje rów nież możliwość stosowania
wodoru w postaci w odorków niektórych m etali.
B e r y l jest m etalem rzadkim . P rodukcja św iatow a tego pier­
wiastka nie przew yższa 1—2 tysięcy ton. Jako paliwo pirotech­
niczne beryl nie był badany, jednak można przypuszczać, że masy
oparte na nim mogą posiadać cenne własności.
B o r krystaliczny jest paliw em dostatecznie aktyw nym . Są
podstawy do przypuszczenia, że znajdzie on w przyszłości zastoso­
wanie w pirotechnice.

Tablica 6
Ciepło tw orzenia się tlenków pierw iastków o średniej kaloryczności

P ie rw ia s te k T le n e k C ie p ło tw o rz e n ia s ię w k c a l
Q Q
W zór
Sym bol A M (n a m o l Q:i
lie n ku Ql m A — M ^ ~ -----
n
tle n k u )

Na 2 3 ,0 N a 2O 62 00 2,2 1,6 33
K 3 9 ,1 K 20 04 85 1,1 0 ,9 29
Sr 8 7 ,6 S rO 104 141 1,6 1 ,4 70
Ba 1 3 7 ,4 Ba O 153 133 1,0 0,8 66
Zn 6 5 ,4 Zn O 81 83 1 ,3 1,0 41
Ce 1 4 0 ,1 C c02 • 172 233 1 ,7 1 ,4 78
C 12,0 co 28 26 2,2 0 ,9 13;
m 1 7 8 ,6 H fO s 211 271 1 ,5 1 ,3 90
Tb 2 3 2 ,1 T li O , 264 293 1 ,3 1,1 98
As 7 4 ,0 A s jO s 230 210 1,5 1,0 31
Sb 121,8 S b ..>O j •J—“I 230 0 ,9 0 ,7 O*")
S 3 2 ,1 SO, 64 71 2,2 1,1 24
Se 7 0 ,Q S e 0> III 56 0 ,7 0 ,5 19
Cr 5 2 ,0 C r 2O 3 152 273 2 ,6 1,8 55
Mn 5 4 ,9 Mn O 71 93 1.7 I , ?) 46
Fe 5 5 ,8 F eaO n 160 195 1,7’ 1,2 39

3 — P o d s ta w y p i r o t e c h n ik i 33
L i t jest m etalem nadzwyczaj energicznie reagującym z w il­
gocią i tlenem pow ietrza, dlatego trudne jest stosowanie go w po­
staci m etalicznej lub w postaci stopów.
Również tru d n e byłoby stosow anie jako paliw a sproszkowanego
wapni a. W apń w tem peraturze pokojowej reaguje energicz­
nie z wilgocią i tlenem pow ietrza. N atom iast jest zupełnie możliwe
stosow anie stopów w apnia.
T a b l i c a 7
W łasności fizykochem iczne stosow anych w pirotechnice pierw iastk ó w i ich
tlenków *

Ilo ś ć s u b s t a n ­
z a p ło n u p ro ­

tu ra to p n ie ­
T e m p e ra tu ­
T e m p e ra tu ra

tu ra w rze­

tu r a w rze­
1 g tle n u , g
c ji s p a l a n e j
p r z y u ż y c iu
ra to p n ie ­
w i e t r z u °C
szku w po ­

T e m p e ra ­

T e m p e ra ­

T e m p e ra ­
w ła ś c iw y

P ie rw ia ­

n i a °C
C ię ż a r

n i a °C
n ia ° c

n ia °c
<D
s te k
O

Be 1,8 >800 1284 2970 0 ,5 6 B cO 2520 (3 9 0 0 )


Al 2 ,7 >800 660 -2 4 0 0 1,12 A 1 20 3 2050 2980
B k ry s l. 2 ,3 >900 2300 2550 0 ,4 5 800— 1100 .—
m ię k n ie
Li 0 ,5 180 179 1380 0 ,8 7 LLO >1700 —
H — — gaz — • 0,12 h 2o 0 100
Mg 1 ,7 550 651 1100 1 ,5 2 M gO 2800 (-3 1 0 0 )
Ca 1 ,5 —600 849 1487 2 ,5 0 Ca O 2572 2850
Si 2 ,3 >900 1490 -2 4 0 0 0,88 Si O, 1710 ' 2230
Ti 4 ,5 610 1800 (-3 0 0 0 ) 1 ,5 0 T i0 2 1800 <3000
V 5 ,9 — 1715 (-3 0 0 0 ) 1 ,2 7 v ,o . 690 2245
P czerw . 2,2 260 — 600 — 0 ,7 8 P 2O 5 563 —
C( g r a l i 1) 2,2 — >3000 — 0 ,3 8 c o 2 gaz —
C ( g r a f i l ) 2,2 — >3000 — 0 ,7 5 co gaz —
Zr 6 ,5 -4 0 0 I8 6 0 >2900 2 ,8 5 ZrOa 2700 (4 3 0 0 )
Zn 7 ,1 —500 419 906 4 ,0 9 . Zn O — 1973
Fe 7 ,9 >500 1535 -2 7 4 0 2 ,3 3 F o, 0 8 1565 —
Sb 0 ,7 >600 630 1640 5 ,0 7 • S b ,0 8 635 1570
S 2.1 230 118 441 1,00 so 2 gaz —

* T a b lic a z o s ta ła z e s ta w io n a n a p o d s ta w ie k r y ty c z n e g o p o r ó w n a n ia d a n y c h z k a l e n ­
d a r z y : M. S ł a w i ń s k i ] ' : F l z ik o - c h im ic z e s k ij e s w o js tw a e l e m i e n t o w ; L a n d o 1 1:
P h y s ik a lis c h e C h e m is c h e T a b e lle n i in n y c h [2], [16].

K r z e m* trudno się utlenia*, co stanow i poważną przeszkodę


w użyciu go do mas pirotechnicznych, jednakże w stopach z mag­
nezem, alum inium i innym i m etalam i m ógłby dać dobre wyniki.

* N. F. 2 i r o w podaje w książce „ Sw ieczenije p irotiechm czeskich pla-


m ień ”, że m asa B a 0 2 + Si pali się płom ieniem koloru seledynowego.

34

. ____________________________________________________________________ _____
T y t a n w stosunkow o niskich tem peraturach łatwo może
reagować nie tylko z tlenem , ale rów nież i z azotem powietrza.
Istniej'© w praw dzie możliwość stosowania ty ta n u lub jego stopów
w pirotechnice, jednakże jak dotąd produkcja jego jest zbyt mała,
a ceny zbyt wysokie.
C y r k o n jest drogi i deficytow y. M asy z cyrkonem m ają
wysoką tem p eratu rę płom ienia i palą się intensyw nie1. Zaletą cyr­
konu jest m ałe zużycie tlenu oraz znaczna odporność na korozję.
W tablicy 6 podano ciepła tw orzenia się tlenków średniokalo-
rycznycli pierw iastków (według Qi i Q2).
W tablicy 7 zestawiono własności fizykochem iczne niektórych
pierw iastków om ówionych w § 1 niniejszego rozdziału. Większość
danych o tem p eratu rach w rzenia m etali i tlenków m etali przekra­
czających 3000°C jest niepew na i dlatego odpowiednie cyfry po­
dano w naw iasach. T em peratura w rzenia żelaza podaw ana jest
(w zależności od źródła) od 2450 do 2800°C; przyjęliśm y jako n a j­
bardziej w iarygodną tem p eratu rę 2740°C. T em peratura w rzenia
MgO podaw ana jest w literatu rze w granicach od 2800 do 3600°C.
W szeregu m etali drugiej grupy tem p eratu ry topnienia tlenków
w zrastają poczynając od baru do m agnezu, m ianowicie:
Tlenek m etalu BaO SrO CaO MgO
T em peratura topnienia (°C) 1923 2430 2572 2800 — (częściowo
sublim uje).
Podobnego w zrostu należy
oczekiwać rów nież dla tem pera­
tur w rzenia tych tlenków . Bio­
rąc pod uwagę, że tem p eratu ra
wrzenia CaO wynosi 2850°C,
dla tem p eratu ry w rzenia MgO
należy przyjąć w artość około
3100°C.
Jak widać z danych zaw ar­
tych w tablicy 7, najw ięcej tle ­
nu do spalenia w ym aga wodór,
a następnie węgiel (przy spala­
niu na C 0 2). Stąd w ynika, że
m asy, w których paliw em są
substancje organiczne, pow inny
zawierać bardzo dużo utlen ia­
cza, co powoduje zm niejszenie
się substancji palnej w danej
objętości.
Spośród stopów m etali stoso-
I
35
w anych w pirotechnice szczególną uw agę należy zwrócić na w łas­
ności stopów alum inium -m agnez (rys. 1 ).
Związek m iędzym etaliczny Al.5Mg4 .(stop alum inium zaw ierający
54% Wagowych m agnezu) ma ciepło tw orzenia się + 4 9 kcal/m ol,
ciężar w łaściw y 2,15 i tem p e ra tu rę topnienia 463°C. Stop ten
znacznie trudniej ulega korozji niż m ieszaniny alum inium z m ag­
nezem o tym sam ym składzie. Stop ten cechuje znaczna kruchość,
co ułatw ia proces m ielenia.
Stopy m agnezu z alum inium zaw ierające 85— 90% m agnezu
noszą nazlwę e l e k t r o n u .
W tych przypadkach gdy nie jest w ym agana duża ilość ciepła,
jak również w ysoka tem p e ra tu ra reakcji, m ożliwe jest stosowanie
jako substancji palnej: cynku, antym onu, żelaza, trójsiarczku an­
tym onu, p iry tu i niektórych innych związków siarki.
Jeśli w ydzielenie znacznych ilości ciepła zm niejsza w ybitnie
efekt specjalny, to zw ykle jako substancję palną stosuje się w ę­
glowodory. W tedy daje się tylko tyle utleniaczy, aby węgiel
związku organicznego spalić do tlenku węgla.
W ęglowodory ciekłe (benzyna, nafta, ropa naftow a i inne) sto­
suje się w m asach zapalających, palących się kosztem tlenu po­
w ietrza.
Tablica 8
Fizykochem iczne w łasności zw iązków siark i

i
Ilo ś ć s u b s t a n - |

'
C ie p ło tw o r z e ­
C ię ż a r c z ą s te ­

! C ie p ło s p a la -
n ia k c a l/m o l
T e m p e ra tu ra
t o p n i e n i a °C

1 g tle n u , g
T e m p e ra tu ra
w r z e n i a °C j

c ji s p a l a n e j
p rz y u ż y c iu
I n ia k c a l/g
P ro d u k ty
s p a la n ia

i B a rw a
czkow y

s-.
« y
W zór

•N '<2
O £

p 4s 3 220 1 ,3 172 407 ż ó łta 77 p 2o 5, s o 3 3 ,9 0,86


FeS2 120 5 ,0 — — sz a ra 36 F e 20 3, S 0 2 1 ,7 1 ,3 6
A S o&2 214 3 ,5 320 565 o ra n ż ow a 19 A s 20 3, S 0 2 1 ,3 1,92
A s 2S 3 246 3 ,5 310 707 ż ó łta 20 A s 20 3, S 0 2 1 ,4 1 ,7 1
S b 2S 3 340 4 ,6 548 — czarn a 36 S b 20 3, S 0 2 1,1 2 ,3 6

W tablicy 8 podano niektóre własności fizykochem iczne związ­


ków siarki, a w tablicy 9 i dalej w tekście — dane odnoszące się
do różnych produktów naftow ych.
Ilość ciepła w ydzielona przy spalaniu jednego gram a produktu
(Qi) wynosi dla benzyny 11,2 kcal, dla ropy naftow ej 10,8 kcal,
dla benzenu 10,0 kcal. Benzyna i n afta krzepną w tem p eratu rach
niższjrch od — 80°C, benzen — w tem peraturze + 6°C. Zawartość
wodoru w benzynie w ynosi 14— 15%, w benzenie 7,7%.

36
Tablica 9
W łasności produktów naftow ych

C ię ż a r T e m p e ra tu ra w °C
P ro d u k t
w ła ś c iw y w rz e n ia z a p ło n u

E l e r n a fto w y 0 ,6 4 — 0 ,6 7 5 0 — 60 — 58
B enzyna le k k a 0 ,6 7 — 0 ,7 2 60— 100 —

B enzyna e ię ż k a 0 ,7 2 — 0 ,7 6 100— 120 —

L ig r o in a — 120— 160 + 5 d o +15


N a fta le k k a 0 ,7 8 - 0 , 8 4 1 5 0 -3 0 0 + 2 8 do + 4 5
N a fta c ię ż k a 0 , 8 0 — 0 ,8 7 — —

P o z o s ta ło ś ć p o o d d e s ty lo w a n iu n a fty — 270 100


O le j w r z e c io n o w y 0 ,8 8 — 0 ,8 9 — 160
O le j m a s z y n o w y 0 ,9 0 — 0 ,9 1 — 180— 200
O le j c y lin d r o w y 0 ,9 1 — 0 ,9 2 — 210— 220
M azut 0 ,9 1 300 100— 140
R o p a n a fto w a 0 ,7 8 — 0 ,9 2 — 3 0 — 90
B enzen 0,88 80 — 12 d o + 1 0

T erpentynę otrzym uje się z żywicy drzew iglastych. Głównym


składnikiem te rp e n ty n y jest węglowodór pinen (Ci0H if)). Pinen
w rze w tem peraturze 156°C; w wodzie się nie rozpuszcza, n ato­
m iast rozpuszcza się w alkoholu. T erp en ty n a w yróżnia się ła t­
wością utleniania w przeciw ieństw ie do węglowodorów nasyco­
nych, łatw o zapala się w zetknięciu z kw asem azotowym.
Niżej zostały podane własności niektórych węglowodanów.
S k r o b i a (CgH i 0O5)„ = [C(;H702(OH)3Jn. Ciepło tw orzenia się
skrobi wynosi 1,55 kcal/g, ciężar w łaściw y 1,6; w zimnej wodzie
nie rozpuszcza się, w ciepłej — znacznie łatw iej; w środow isku
kw aśnym hydrolizuje z w ytw orzeniem cukru gronowego
(C6H 10O5)„ + nH 20 = ?i CgH 12O0 (d-glikoza).
Cukier ml e k o wy (laktoza) — Ci2H 22O n • H20 ma
ciężar w łaściw y 1,5; woda krystalizacyjna oclszczepia się w tem ­
peraturze 125°C; topi się w tem peraturze około 200°C (z rozkła­
dem), redukuje płyn Fehlinga. W tem peraturze pokojowej w 100 g
wody rozpuszcza się około 17 g c u k ru ; rozpuszczalność w zrasta w ie­
lokrotnie przy ogrzew aniu. W alkoholu etylow ym laktoza jest-tru d ­
no rozpuszczalna. Ciepło tw orzenia jej wynosi 651 kcal/moł.
Cuki er t r z c i n o w y (buraczany) — CigH^On m a cię­
żar w łaściw y 1 ,6 ; topi się z nieznacznym rozkładem w tem p era­
turze około 160°C. W tem peraturze pokojowej w 100 g wody
rozpuszcza się 190 g cuk ru ; w alkoholu etylow ym jest trudno
rozpuszczalny.

.37
D r e w n o składa się przede w szystkim z celulozy (CfiH10O5)n,
której zaw artość może osiągnąć % suchej m asy drzew nej.
Ciepło tw orzenia się celulozy wynosi 1,55 kcal/g; drew no suszo­
ne na pow ietrzu daje przy spaleniu 3—3,5 kcal/g, celuloza
4,2 kcal/g.

§ 3. W Y M A G A N I A T E C H N IC Z N E S T A W IA N E S U B S T A N C JO M PA LN Y M

Proszki m etali stosow ane w pirotechnice pow inny spełniać n a ­


stępujące w ym agania:
1 . Pow inny zaw ierać m aksym alną ilość aktyw nego nieutle-
nionego m etalu (dla różnych m etali i gatunków proszków od 90
do 98%).
2. Nie pow inny zaw ierać zanieczyszczeń żelazem lub krzem em .
Zanieczyszczenie żelazem lub krzem em dopuszczalne jest w pew ­
nych granicach, co wynosi zw ykle części procentu (w yjątek sta­
nowią specjalne stopy żelaza i krzem u).
3. Nie pow inny zaw ierać m etali ciężkich (miedzi, ołowiu); do­
puszcza się najw yżej obecność śladów tych m etali.
4. Zaw artość tłuszczów nie pow inna przewyższać dziesiątych
części procentu; w niektórych w ypadkach obecność tłuszczu jest
w ogóle niedopuszczalna.
5. Dozwolona zawartość wilgoci wynosi poniżej dziesiątych czę­
ści procentu.
6. Rozdrobnienie — w granicach określonych norm am i.
Zanieczyszczenia związkam i krzem u w postaci piasku lub szkła
mogą być bardzo niebezpieczne, gdyż podwyższają wrażliwość
mas.
Obecność miedzi, ołowiu i żelaza (zwłaszcza dw u pierwszych)
w proszkach m etali może spowodować pow stanie m iejscow ych og­
niw w w ilgotnych m asach, co oczywiście przyspieszy proces roz­
kładu mas przy przechow yw aniu.
Duża zaw artość tłuszczu zm niejsza prędkość palenia i może
zwiększyć iskrzenie przy paleniu.
W ym agania techniczne, jakim powinien odpowiadać proszek
alum inium :
Czynnego glinu > 96%
Tlenku glinu < 3%
Żelaza < 0,8%
K rzem u < 0,6%
Miedzi i ołowiu ślady
Tłuszczu < 0,5%
Wilgoci < 0,2%

38
W ymagania techniczne, jakim pow inien odpowiadać proszek
m agnezow y:
Czynnego m agnezu >98%
Tlenku m agnezu <1%
Żelaza < 0 ,3 5 %
K rzem u < 0 ,1 5 %
Wilgoci < 0 ,2 %
Miedzi 0
Związków chloru ślady
Tłuszczu 0
Rozdrobnienie:
Przechodzi przez sito n r 30* 100%
Przechodzi przez sito n r 60 <10%

Bibliografia

1. E. W. B r i c k e, A. F. K a p u s t i n s ki j i i n n i : T ie r m ic z e s k ije k o n ­
s ta n ty n ie o r g a n ic z e s k ic h w ie s z c z e s tw , M oskw a — L eningrad Izd. AN. SSSR,
1949.
2. -M. P. S ł a w i ń s k i j: F i z y k o - c l i i m i c z e s k i j e s i o o j s t w a e l e m i e n t o w ,
M ietałłurgizdat, M oskw a 1952.
3. M. A. F i l j a n d , E. I. S i e m i e ń o w a: S w o j s t i o a r i e d k i e l i e l e m i e n t o w
( s p r a w o c z n i k ) , M ietałłurgizdat, M oskw a 1953.
4. I. P. T o ł m a c z e w : P r o i z w o d s t w o a l j u m i n i e w o g o p o r o s z k a , a ł j u m i n i e -
w o j p u d r y i t i e r m i t a , M oskw a—L eningrad, GNTI, 1938.
5. Rozdział „ A l j u m i n i e w y j e s p ł a w y ” w drugim w ydaniu BSE, t. 2, 1950.
6. K . I . P o r t n o j i A. A. L i e b i e d i e w : M a g n i e w y j e s p ł a w y , M ietałłu r­
gizdat, M oskw a 1952.
7. A. S. L u g ą s k o w : O t l i w k a m a g n i e w y c h s p l a w o i o , Oborongiz, Mo­
skw a 1942.
8. W. J . S m i r n o w : P i r o t i e c h n i c z e s k i j e m a t i e r i a l y , Oborongiz, M oskw a—
L eningrad 1939.
9. W. J. S m i r n o w : W w i e d i e n i j e w t i e c h n o l o g i j u p i r o t i e c h n i c z e s k i c l i
p r o i z w o d s t w , Oborongiz, M oskw a 1940.
10. W. P. E l j u t i n , J . A. P a w ł ó w , B. E. L e w i c z.: P r o i z w o d s t w o f e r -
r o s p l a w o w ( „ E l e k t r o m i e t a l l u r g i j a ” , c z . 1 1 ) , M ietałłurgizdat, M oskwa 1951.
11. E. I. K r ę c z : C i r k o n i j Ż P C l i , X, n r 10-11, 1937, str. 1931.
12. B. A. B o r o k , I. I. O l e h o w: P o r o s z k o w a j a m i e t a l l u r g i j a c z e r n y c h
i c w i e t n y c h m i e t a l l o w , M ietałłurgizdat, M oskw a 1948.
13. N o r m y G O S T i w a r u n k i t e c h n i c z n e n a o d p o i u i e d n i e m a t e r i a ł y .
14. F . R o s s i n i , D. W a g m a n i i n n i : S e ł e c t e d V a ł u e s o/ C h e m i c a l
T h e r m o d y n a m i c P r o p e r t i e s , W ashington 1D52.
15. L. C r n e l i n ’s: H a n d b u c h d e r a n o r g . C h e m i e , 8 A uflage, B erlin (lata
trzydzieste, niektóre w ydania z la t ostatnich w raz z uzupełnieniam i).
16. H . L a n d o 11, R. B o r m s t e i n : P h y s i k a l i s c h - C h e m i s c h e T d b e l l e n ,
Berlin 1931.

* N u m e r s ita o z n a c z a ilo ś ć o c z e k n a c e n ty m e tr . D IN 1171 ( p r z y p . r e d . ) .

39
Rozdział IV
LEPISZCZA
§ 1. M E T O D Y P R A S O W A N I A M A S . Z N A C Z E N I E L E P I S Z C Z

Odpowiednio dużą gęstość mas można osiągnąć przez: prasow a­


nie, ubicie ręczne, sznekow anie, a w niektórych przypadkach —
przez nalew .
Form ow anie elem entów pirotechnicznych przez sznekow anie w y­
konuje się w specjalnym aparacie, którego podstaw ow ym elem en­
tem jest śruba Archimedesa.* Śruba ta podaje m asę do osłony ele­
m entu pirotechnicznego, a jednocześnie ugniata masę i prasuje.
W celu możliwie rów nom iernego i dostatecznego sprasow ania
m asy, z przeciw nej strony śruby na m asę działa pew na siła, która
zostaje pokonana dzięki odpow iedniem u naciskowi, jaki wywoła
śruba przy podaw aniu tejże masy.
Sznekow anie jest bardzo w ydajną m etodą napełniania. Jednakże
stosow anie tego sposobu w pirotechnice jest bardzo tru d n e ze
względu na wrażliwość m as pirotechnicznych na bodźce m echa­
niczne. Ponadto, niejednokrotnie m asy pirotechniczne są zbyt m a­
ło plastyczne, aby mogły być napełniane przy zastosowaniu tej
m etody.
N apełnianie przez nalew anie stosuje się przy form ow aniu mas
z fosforu białego, jego stepów i roztworów. Również tym w ła­
śnie sposobem elaboruje się am unicję substancjam i palnym i, ciek­
łymi, zagęszczonymi lub utw ardzonym i (TG, napalm i inne).
Zasadniczą przeszkodą uniem ożliw iającą napełnianie (przez na­
lewanie) innym i rodzajam i mas pirotechnicznych jest wysoka
tem p eratu ra topnienia składników tych mas: utleniaczy nieorga­
nicznych i paliw m etalicznych.
Zaw artość niskotopliw ych składników (o tem p eratu rze topnienia
poniżej 120°C) w m asach pirotechnicznych zaw ierających u tle­
niacze zw ykle nie przew yższa 10—15%, dlatego też w większości

* S z c z e g ó ły o te c h n ic e sz n e k o w a n ia p a trz w k s ią ż c e N. S z i l l i n g a :
W z r y w c z a ty je w ie s z c z e s tw a i s n a r ja ż e n ije b o je p r ip a s o to , O b o ro n g iz , M o s­
kw a 1946.

40
przypadków jest niem ożliwe utrzym yw anie zawiesiny wysokotop-
liw ych składników w stopionych składnikach niskotopliw ych, jak
to p rak ty k u je się na przykład dla wysokoprocentow ych amatoli
(60/40).
Najczęściej stosow aną m etodą napełniania m asam i pirotechnicz­
nym i jest prasow anie na zimno za pomocą pras hydraulicznych
lub m echanicznych.
Podniesienie tem p eratu ry mas prasow anych w granicach 60 do
100°C popraw iłoby praw dopodobnie jakość napełniania, jednakże
byłoby zbyt niebezpieczne, gdyż ze wzrostem tem p eratu ry szybko
w zrasta wrażliw ość mas na uderzenie i tarcie.
Jak już było podane, masy prasuje się dlatego, aby palenie ich
uczynić bardziej powolne i uregulow ane.
Sprasow ana m asa pow inna mieć znaczną wytrzym ałość m echa­
niczną. Je st to konieczne zwłaszcza w tedy, gdy elem enty ogniowe
w ykonane ze sprasow anej m asy pirotechnicznej (pochodnie,
gwiazdki, segm enty i inne) podlegają w czasie strzału działaniu
znacznych sił (np. w pociskach artyleryjskich).
Elem enty ogniowe ze sprasow anej masy pirotechnicznej powin­
ny mieć taką w ytrzym ałość m echaniczną, aby ani przy w ystrzale,
ani podczas palenia m asa nie pękała, nie daw ała odłamków,
gdyż prow adzi to nieuchronnie do nieprawidłow ego działania
elem entu.
Osiągnięcie wysokiej w ytrzym ałości mas wyłącznie przez sto­
sowanie w ielkich ciśnień przy prasow aniu nie zawsze jest możli­
we i celowe.
Często w celu zwiększenia w ytrzym ałości elem entów ogniowych
wprow adza się do m as pirotechnicznych substancje wiążące, na­
zywane lepiszczami.*
Jako lepiszcza stosuje się najczęściej ż y w i c e n a t u r a l n e
i s z t u c z n e oraz pew ne inne substancje organiczne. W niektó­
rych przypadkach możliwe jest rów nież użycie substancji nieor­
ganicznych; siarki, gipsu i innych.
W pew nych szczególnych przypadkach w prow adzenie lepiszcza
ma na celu nadanie niezbędnej w ytrzym ałości granulkom mas
pirotechnicznych; lepiszcza pow inny zapewnić odpowiednią w y­
trzym ałość granulek przy przewozie, przechow yw aniu i użyciu.

* L e p is z c z a o r g a n ic z n e s ą je d n o c z e ś n ie s u b s ta n c ja m i p a ln y m i; w p r o w a d z e ­
n ie ic h d o m a s w p ły w a r ó w n ie ż n a z m n ie js z e n ie s z y b k o ś c i p r o c e s u p a le n ia
w ie lu m a s i z w ię k s z e n ie ic h s ta ło ś c i c h e m ic z n e j (s z c z e g ó ły p a t r z § 5 n i n i e j ­
sz e g o ro z d z ia łu o ra z ro z d z ia ły X i X II).

41
§ 2. B A D A N IE W Y T R Z Y M A Ł O ŚC I M A S S PR A SO W A N Y C H

Większość mas pirotechnicznych używ anych do elaboracji am u­


nicji ma postać sprasow anych elem entów ogniowych o określonym
kształcie.
Obecnie najczęściej stosow aną m etodą badania w ytrzym ałości
m as pirotechnicznych jest oznaczanie ciśnienia (w kG/cm 2) po­
trzebnego do zgniecenia cylinderka ze sprasow anej masy. Próbę
w ykonuje się w specjalnych aparatach (rys. 2).

R y s . 2. A p a r a t I M . — 4 R d o b a d a n i a w y t r z y m a ł o ś c i m a t e r i a ł ó w

42
A parat IM-4R* należy do typu aparatów m ających napęd m e­
chaniczny oraz m echanizm dźwigniow o-w ahadłow y do pom iaru
siły. A parat jest wyposażony w przyrząd samopiszący, który pod­
czas prób zapisuje autom atycznie w dużej skali krzyw e wyznacza­
jące: nacisk i odkształcenie.
B adaną próbkę sprasow anej m asy (zwykle jest to gwiazdka
0 średnicy 20—25 mm i m niej więcej o tej sam ej wysokości)
umieszcza się m iędzy dw iem a niew ielkim i płytkam i stalow ym i
1 powoli, ze stałą prędkością, zbliżając płytki ku sobie, określa się
siłę potrzebną do zgniecenia gwiazdki.
A paraty do prób w ytrzym ałościow ych dają możność dokładne­
go określenia siły niezbędnej do pokruszenia gwiazdki, zapew nia­
ją stałość w arunków próby, .ai zwłaszcza stały w zrost nacisku; po­
nadto zapisują krzyw ą oddającą charakter odkształcenia gwiazdki
przy wzroście nacisku.
G raniczną w ytrzym ałość na ściskanie dla badanej próbki (<ts)
oblicza się ze w zoru:
P max i n i
crs = -----— Iclj/cm9. ,
A
gdzie P niax— nacisk w kG, potrzebny do całkowitego rozkrusze-
nia gw iazdki;
A — pow ierzchnia w cm2 próbki (gwiazdki), przyjm ująca
na siebie nacisk.

§ 3. C Z Y N N I K I , O D K T Ó R Y C H Z A L E Ż Y W Y T R Z Y M A Ł O Ś Ć M A S .
K L A S Y F IK A C JA L E P IS Z C Z

W ytrzym ałość sprasow anych elem entów ogniowych zależy od


w ielu czynników. Należą do nich:
1. W łasności m ieszaniny podstaw owej utleniacz — substancja
palna.
2. W łasności lepiszcza i jego zaw artość w masie.
3. Stopień rozdrobnienia składników i technologia w yrobu m a­
sy (kolejność m ieszania składników , czas m ieszania, rodzaj m ie­
szalnika i inne).
4. Sposób w prow adzenia lepiszcza do m asy: w postaci suchej,
w postaci roztw oru (lakieru) oraz stężenie roztw oru lepiszcza itp.
* S z c z e g ó ły d o ty c z ą c e k o n s t r u k c j i a p a r a t ó w d o p r ó b w y tr z y m a ło ś c io w y c h
i sp o so b ó w p rz e p ro w a d z a n ia b a d a ń p a trz B. A w d i e j e w : T i e c h n i k a o p r ie -
d i e l e n i a m i e c h a n i c z e s l c i c h s w o j s t w m i e t a l l o w , M i e ta łł u r g i z d a t , M o s k w a 1949,
s t r . 4 9 — 56 . P o s ł u g u j ą c s i ę a p a r a t e m t y p u I M - 4 R n a l e ż y u ż y w a ć d o d a t k o w y c h
sp e c ja ln y c h p rz y rz ą d ó w . D o a p a r a tu ty p u 1 M -4 A u ż y w a n ie d o d a tk o w y c h
p r z y rz ą d ó w n ie je s t p o tr z e b n e .

43
5. Ciśnienie prasow ania i czas w ytrzym yw ania przy praso­
waniu.
6. Wysokość jednorazow o prasow anego słupka, pow ierzchnia
prasow ania oraz ich w zajem ny stosunek.
Przy jednakow ych pozostałych w arunkach — m asy z pyłem alu­
m iniow ym w ykazują po zaprasow aniu znacznie większą w y trzy ­
małość niż m asy o tym sam ym składzie, ale przygotow ane z prosz­
kiem alum iniow ym (cząstki pyłu alum iniowego stanow ią bardzo
drobne płytki, podczas gdy cząstki proszku alum iniowego m ają
form ę niepraw idłow ą łub postać kropli).
N iew ątpliw ie układ krystalograficzny i tw ardość kryształów
składników mas m ają wielki w pływ na w ytrzym ałość sprasow a­
nych elem entów ogniowych. Masy złożone ze składników odzna­
czających się dużą tw ardością źle się p rasują; elem enty ogniowe
w ykonane z takich składników m ają m niejszą wytrzym ałość.
W ytrzym ałość elem entów zwiększa się w raz ze w zrostem ciś­
nienia prasow ania; jednakże ich graniczna w ytrzym ałość na ści­
skanie (rrs) zwykle nie przew yższa 20—35% ciśnienia prasow ania.
T a b l i c a 10
Zależność w ytrzym ałości elem entów ogniow ych od ciśnienia prasow ania*
(badano gw iazdki o wysokości i średnicy rówinej 20 mm)

G ra n ic z n a w y trz y m a ło ś ć
S k ła d m a s y w %
C iś n ie n ie na ś c is k a n ie
p ra s o w a n ia
w p ro c e n ta c h j
P y ł a lu m i­ k G /c m 2
B a ( N 0 3) a c iś n ie n ia
n io w y k C ./ c m 2
p ra s o w a n ia |

80 20 1000 80 8,0
80 20 2000 . 170 8 ,8
80 20 3000 288 0,6

*55 45 1000 216 21,6


55 45 2000 3 8 'i 1 9 ,2
55 45 3000 633 21,1

* I n t e r e s u j ą c e j e s t p o r ó w n a n ie d a n y c h w ta b lic y 10 z w a r to ś c ia m i g r a n ic z n e j w y ­
tr z y m a ło ś c i n a ś c is k a n ie m a te r ia łó w b u d o w la n y c h ; <rs z w y k łe j c e g ły w y n o s i 50—150
k G /c m 2, os d r e w n a s o s n o w e g o — 300—G00 k G /c m 2.

Wysokość słupka prasow anej m asy przy jednostronnym praso­


w aniu pow inna osiągać najw yżej 1,5— 2-krotną w artość średnicy
słupka. W przeciw nym przypadku przekazyw anie ciśnienia przez
sąsiadujące w arstw y nie odbywa się jednakow o, w w yniku czego
dolna część w arstw y pozostaje niedostatecznie sprasow ana. P rzy

44
dw ustronnym prasow aniu stosunek ten może być znacznie zwięk­
szony.
Ciśnienie w m asie w odległości h od stem pla można wyrazić
w zorem :
Ph ~ p - e ~ Al1,
gdzie p — ciśnienie na pow ierzchni stem pla,
e — podstaw a logarytm u naturalnego.
A — stała proporcjonalności (w przybliżeniu odw rotnie pro­
porcjonalna do średnicy elementu)*.
W niektórych przypadkach można uzyskać dostateczną w ytrzy­
małość sprasow anego elem entu bez dodaw ania do m as substancji
wiążących. Z reguły jednak w prow adzenie lepiszcz okazuje się
konieczne.
Lepiszcza zw iększają rów nież plastyczność mas. Ścisłość i w y­
trzym ałość mas zaw ierających lepiszcza są przy m ałych ciśnieniach
prasow ania znacznie lepsze niż w m asach zaw ierających lepiszcza.
Do m as pirotechnicznych stosuje się najczęściej następujące le­
piszcza :
1 . Żywice sztuczne — iditol. bakelit.
2. Żywice natu raln e i produkty ich przerobu — szelak, kalafonia
i żywiczany.
3. K leje schnące — pokost.
4. K leje — dekstryna.
Spośród żywic n atu raln y ch stosuje się niekiedy rów nież żywi­
cę akaroidow ą, dam ar, sanclarak i inne. Oprócz tego w lite ra tu ­
rze znajdują się w zm ianki o możliwości stosowania jako lepiszcz
różnych asfaltów i bitum ów. W pew nych w ypadkach jest możliwe
użycie jako substancji wiążących roztw orów nitrocelulozy i kau­
czuku w odpowiednich rozpuszczalnikach**.

§ 4. F I Z Y K O C H E M I C Z N E W ŁASNOŚCI L E P IS Z C Z

Żywice używ ane jako lepiszcza w yróżniają się następującym i


cecham i:
1. Nierozpuszczalnością w wodzie.
2 . Rozpuszczalnością w rozpuszczalnikach organicznych.

* O m a te m a ty c z n y c h z a le ż n o ś c ia c h p ro c e s u p r a s o w a n ia p a tr z M . B a l s z i n :
P o r o s z k o w o je m i e t a l l o w i e d i e n j e , M o s k w a 1948.
** R o z p u s z c z a l n i k i e m n i t r o c e l u l o z y j e s t m i e s z a n i n a a l k o h o l u z e t e r e m , r o z ­
p u s z c z a ln ik ie m k a u c z u k u (w y s u s z o n e g o ) — b e n z e n , b e n z y n a i in n e .

45
3. Zdolnością tw orzenia błonki przy w ysychaniu roztw oru ży­
wicy.
4. Lepkością roztw oru.
5. Całkow itą odpornością na procesy gnilne (w przeciw ieństw ie
do klejów zwierzęcych).
I d i t o 1 jest żywicą syntetyczną ty p u nowolaku, otrzym yw a­
ną przez kondensację fenolu użytego w nadm iarze z form ałdehy-
dem w obecności kwaśnego katalizatora (np. LICI).
Reakcja kondensacji przebiega w pierw szym stadium w n astę­
pującym kierunku:
CH.O + 2C6H5OH = CH2(CflH 4OH):i -(- H20 .
P ro d u k t kondensacji — clw uhy diroks y d w u fen ylom eta n — prze­
chodzi podczas ogrzew ania w żywicę. M echanizm tw orzenia się
tej żywicy nie został dotąd w yjaśniony.
Iclitolowi odpowiada praw dopodobnie wzór sum aryczny
C^H ^O ?; odpowiedni wzór stru k tu ra ln y przy założeniu, że w re ­
akcji bierze udział siedem cząsteczek fenolu, jest następujący:

W pirotechnice przy obliczeniach stosuje się dotychczas rów ­


nież wzór C13H12O2.
Ciepło tw orzenia się technicznego iditolu, obliczone na podsta­
wie ciepła spalania, wynosi 0,74 kcal/g, ciężar w łaściw y 1,25— 1,30.
Iditol dobrze rozpuszcza się w alkoholu.
Żywice typu nowolaków dobrze rozpuszczają się w alkoholach,
natom iast praktycznie nie są rozpuszczalne w w ęglowodorach
i olejach m ineralnych. Są one odlpome na działanie wody, kw a­
sów, amoniaku i słabych roztw orów alkaliów . Mocne rotw ory
alkaliów rozkładają nowolaki.
Techniczne próbki iditolu zaw ierają zawsze m niejsze lub w ięk­
sze ilości wolnego fenolu; okoliczność ta tłum aczy ich różowe za­
barw ienie.
Badania jakościowe iditolu sprow adzają się do ustalenia granic
tem p eratu r m ięknienia (dla różnych gatunków nie m niej niż
90— 97°C), do określenia m aksym alnej zaw artości fenolu (dla róż­
nych gatunków od 0,1 do 3°/«) i stw ierdzenia nieobecności kala­
fonii (patrz GOST 2230—43).
B a k e l i t jest to syntetyczna żywica, otrzym yw ana przez kon­
densację fenolu z nadm iarem form aldehydu w obecności kataliza­
tora alkalicznego (np. amoniaku).

46
Reakcja pierwszej fazy kondensacji bakelitu przebiega według
sch em atu :
CH20 + CrjHsOH (OH) • CGH4 • CH2OH.
Dalsze fazy kondensacji przebiegają przy stałym ogrzewaniu
w następujący sposób:
E tap I — tw orzenie bakelitu A:
2C6H 4(OH)CH oOH -> (CGH4 • C Ii2OH)20 + h 2o .
Bakelit A, Cl4H i40 3, o tem peraturze m ięknienia 75— 100°C, do­
brze rozpuszcza się w alkoholu etylow ym .
Etap II — tw orzenie bakelitu B — przebiega z dostateczną
szybkością podczas ogrzew ania do wyższej tem peratury.
3(CuH4CH2OH)2 O CH2(CgH 4CH oO)6 o + 3H.,0
(bakelit B — C4:JH.,80 7).
Etap III — tw orzenie bakelitu C — zachodzi podczas dalszego
ogrzew ania bakelitu B.
Bakelit C jest substancją nie topniejącą, lecz jedynie m iękną­
cą przy ogrzew aniu; jest nierozpuszczalny w większości zw ykłych
rozpuszczalników organicznych. Je st on odporny chemicznie i po­
siada znaczną w ytrzym ałość m echaniczną.
Bakelit B jest postacią przejściow ą żywicy, nie posiadającą do­
statecznej odporności chemicznej i m echanicznej.
Postać A bakelitu tw orzy się zwykle w tem peraturach nie prze­
kraczających 100°C. Przejście z postaci A do postaci B i C odbywa
się w znacznie wyższych tem peraturach: 120— 150°C lub naw et
wyższej (do 180°C).
Bakelit A w prow adza się zwykle do mas pirotechnicznych w po­
staci proszku lub Lakieru spirytusow ego; przejście bakelitu w po­
stać C odbywa się przez ogrzew anie m asy do tem p eratu ry około
150°C.
. Ciężar w łaściw y bakelitów wynosi 1,20— 1,29.
S z e l a k jest to żywica naturalna, w ydzielająca się z drzew
rosnących w Azji Południow ej. Sum aryczny wzór szelaku
Ci6H24Ot-. Ciężar właściwy w ynosi 1,05— 1,20. Szelak dobrze roz­
puszcza się w alkoholu etylow ym , zupełnie nie rozpuszcza się
w benzynie. W edług aktualnych w arunków technicznych jakość
szelaku określa się na podstaw ie tem p eratu ry m ięknienia (70—
100°C). ciężaru właściwego, liczby kwasowej i jodowej oraz liczby
zmydlenia.* Szelak jest artykułem im portow anym i w masach
pirotechnicznych może być z powodzeniem zastąpiony lepiszczami
produkcji krajow ej.
* Szczegóły p atrz K. A n d r i a n o w , D. K a r d a s z o w : P rakticzeskije ra-
boty po isk u stw ie n n y m sm olum i plastm assavi, G oschim izdat, 1946.

47
K a l a f o n i a jest uzyskiw ana z żywicy drzew iglastych. Pod­
staw owe składniki kalafonii stanow ią nienasycone, cykliczne kw a­
sy abietynow e i pim arowe. Ciężar w łaściw y kalafonii wynosi
1 ,0— 1,1; tem p eratu ra m ięknienia jest nie niższa od 65°C (patrz
GOST 797—41).
Kalafonia) rozpuszcza się w alkoholu etylow ym , eterze, benze­
nie i jego homologach, częściowo w benzynie, a przy ogrzew aniu
i w pokoście.
Ż y w i c z a n y . Żyw iczanam i nazyw am y produkty pow stałe
w w yniku działania tlenków , w odorotlenków i soli odpowiednich
m etali na kalafonię. Żyw iczan w apnia otrzym uje się przez stapia­
nie kalafonii z w apnem gaszonym. R eakcję można w przybliżeniu
wyrazić następującym rów naniem :
2C19H.,9COOH - f Ca(OH)2 = (C19H 29COO)2Ca + 21-1,0.

Najodpow iedniejsza dla tej reakcji jest tem p eratu ra 230— 240°C.
Jednak naw et przy zachow aniu tego w arunku reakcja nie prze­
biega do końca; widać to z tego, że żywiczan w apnia cechuje za­
wsze określona liczba kwasowa, co praw da znacznie m niejsza niż
dila kalafonii (liczba kw asow a żywiczanu w apnia powinna być
m niejsza od 80, podczas gdy dla kalafonii w aha się w granicach
160— 180). T em peratura m ięknienia żywiczanu w apnia jest znacz­
nie wyższa niż kalafonii i zaw iera się w granicach 120— 150°C.
Rozpuszczalnikiem żywiczanu w apnia jest benzyna lub m iesza­
nina alkoholu z benzyną (1 : 1 ).
Spośród innych żywiczanów jako lepiszcza do mas pirotechnicz­
nych możliwe jest stosow anie żywiczanu strontu (zwłaszcza do
mas o św ietle czerwonym).
Do łepiszcz organicznych, nie należących do grupy żywic, na­
leżą pokost i dekstryna.
P o k o s t jest to produkt polim eryzacji i częściowego utlenienia
oleju lnianego lub konopnego. W tem peraturze pokojowej jest
to żółtawa lub brązow aw a, gęsta ciecz o ciężarze właściw ym
0,95— 0,99, o lepkości od o do 15° Englera (w zależności od gatu n ­
ku). Pokost otrzym uje się przez gotow anie oleju lnianego lub ko­
nopnego. W celu przyśpieszenia w ysychania pokostu m alarskiego
dodaje się do niego sykatyw y. Jako sykatyw y używa się żywicza­
nów lub linoleinianów m anganu, ołowiu lub kobaltu.
Do mas pirotechnicznych stosuje się najlepsze gatunki pokostu
litograficznego bez sykatyw .
Niekiedy jako lepiszcza do m as pirotechnicznych używ a się roz­
tw oru kalafonii w pokoście.

48
D e k s t r y n ę (CrH ioO-),, — klej roślinny — otrzym uje się
przez ogrzew anie skrobi w obecności kwasów. Ciężar właściwy
dekstryny wynosi 1,4. D ekstryna rozpuszcza się łatw o w wodzie
zimnej i gorącej.
W tablicy 11 zestawiono niektóre własności fizykochem iczne
paliw organicznych i lepi&zcz.
T a b l i c a 11
W ła s n o ś c i o rg a n ic z n y c h s u b s ta n c ji p a ln y c h

Ilość g sub­
stan cji spa­ Skład elem entarny
Ciężar
Ciężar lonej z 1 g w%
cząste­ tlenu
Substancja pnina* właś­ czko­
ciwy
wy do CO doCOo
C H O
i ir2o i HoO

Id i Lol C48H420 7 1,3 730 0,74 0,42 79 6 15


B akelit (C481 ) 38(ó7 1,3 666 0,75 0,42 78 5 17
Szelak CluII 240 5 1,1 269 0,80 0,47 65 8 27
k-dltlfoil ićl Cj20^30^2 1,1 392 0,57 0,36 79 10 11
'¿ywiczan wapnia (C2UM2B0 2)2Ca 1,2 643 0,61 0,38 75 9 10
r\)]\OS(.' ^'10^20^3 0,98 250 0,58 0,36 77 10 13
Olej rycynowy C67Mi01O6 0,96 933 0,58 0,37 79 11 10
Skrobia (Car i 40OB)jj 1,6 162 1,69 0,85 45 6 49
Laktoza ^-*12^^21^12 1,5 360 1,88 0,94 40 7 53
Metaldebytl (C2 U40 )4 — 176 0,92 0,55 55 9 36
P arafina C2alJ B4 0,91 366 0,43 0,29 86 14 0
Stearyna C18H 30O2 0,94 284 0,52 0,34 76 13 11
U rotropina C6H)2N4 — 140 0,73 0,48 51 9 0
Węgiel drzewny C„* H20 — 90 0,94 0,48 SI 2 17
Węgiel (grafit) — 12 0,75 0,38 100 — —
S o l e b a 1 w i n c c [i i 0 m i e ń
Szczawian sodu N a 2C20 4 — 134- — 8,37 — — —

Szczawian stro n tu SrC 20 4 — •176 — 10,98 — — —

* W c e lu u p r o s z c z e n ia o b lic z e ń n a p o d s ta w ie a n a l iz y e le m e n ta r n e ] u m o w n e w z o ry
e m p ir y c z n e p o d a n o r ó w n ie ż i d la ta k ic h w ie lk o c z ą s te c z k o w y c h z w ią z k ó w j a k p o k o s t.

Dane odnośnie do ilości substancji spalanej z 1 g tlenu mogą


być użyteczne przy obliczaniu zaw artości składników w m asach
podw ójnych (patrz rozdział V). Procentow a zaw artość pierw iast­
ków składających się na palną substancję organiczną, a zwłaszcza
zawartość tlenu, odgryw a w ielką rolę p rzy doborze składu mas
ogni sygnalizacyjnych (patrz rozdział XVI).

4 — Podstawy p ir o te ch n ik i 49
Jako lepiszcza nieorganiczne niekiedy stosuje się gips i siarkę
elem entarną. Jak w ykazały doświadczenia, w prow adzenie siar­
ki do mas zm ienia ich w ytrzym ałość jednak w nieznacznym
stopniu".
Użycie gipsu pow oduje konieczność w prow adzenia do m as pew ­
nej ilości wody. co jest bezw arunkow o niepożądane w przypadku,
gdy w m asie znaj d u je się równocześnie sproszkowany m etal.

§ 5. Z A W A R T O Ś Ć L E P IS Z C Z A W M A S IE

Lepiszcze w prow adza się do mas pirotechnicznych w ilości


10— 12%. Należy pam iętać, że w szystkie lepiszcza organiczne speł­
niają w m asie rów nież rolę substancji palnych, a zatem do spale­
nia w ym agają odpow iedniej ilości utleniacza.
Ponadto w prow adzanie do m as lepiszcz, a zwłaszcza kalafonii
i żywiczanu w apnia, w pływ a w ybitnie na zwolnienie procesu pa­
lenia. Dlatego w celu otrzym ania m asy o odpowiedniej prędkości
palenia stosuje się niekiedy lepiszcza w ilości przekraczającej na­
w et 10— 12%.
W tablicy 12 podano zależność m iędzy w ytrzym ałością praso­
w anej m asy a ilością wprowadzonego lepiszcza przy ciśnieniu p ra­
sowania wynoszącym 3000 kG /cm 2.
T a b 1i c a 12

W p ły w le p is z c z a n a w y tr z y m a ło ś ć m a s y
( b a d a n o g w i a z d k i o ś r e d n i c y i w y s o k o ś c i 20 m m )

S k ła d m asy w % Z w ię k s z e n i e w y t r z y m a ­
G r a n i c z n a w y L rz y - ło ś c i m a s y
Pyl m a ło ś ć n a ś c is k a n ie u tle n ia c z -m e ta l
B a ( N O j )2 a lu m i­ I d ito l k G /c m 2
n io w y %

80 20 0 288 0
78 20 2 408 -f-4 2
o
o
+

76 20 4 460
74 20 6 530 +84
72 20 8 562 +05

Zwiększenie zaw artości lepiszcza w m asie ponad 10— 12% po­


większa nieznacznie . w ytrzym ałość elem entów ogniowych. *

* J e s t to s łu s z n e je d y n ie w te d y , g d y m a s y p r a s u j e s ię n a z im n o ; w r a z ie
p r a s o w a n ia m a s n a c ie p ło , w t e m p e r a t u r a c h b lis k ic h te m p e r a t u r y to p n ie n ia
s ia rk i, o b e c n o ś ć je j w y r a ź n ie z w ię k s z a w y trz y m a ło ś ć m a s.

50
N ajw iększy wpływ na wzrost w ytrzym ałości mas m ają te lepi­
szcza, które zostały w prow adzone w postaci roztw orów w odpo­
wiednim rozpuszczalniku (lakiery).

B i b l i o g r a f i a

1. 1. P . Ł o s i e w , G . S . P i ę t r o w : Chim ija isku sslw ien n ych sm ól , G o s -


c h im i z d a t , M o s k w a — L e n i n g r a d 1951.
2. W . S . K i s i e 1 e w : O lifa i laki. G o s c h i m i z d a t , M o s k w a 1 9 40.
3. K . A . A n d r i a n o w , D. A . K a r d a s z o w : P rakticzesldje raboly po
isk u sstw ien n y m sm olam i plastm assam , G o s c h i m i z d a t , M o s k w a — L e n i n ­
g r a d 1946.
4. A . I . Ł a z a r i e w , M . F . S o r o k i n : S in tieticzeskije sm oły dija la­
ków , G o s c h i m i z d a t , M o s k w a — L e n i n g r a d 1 9 5 3 .
5. W . J . S m i m o w : P irotiećhniczeskije m atierialy, O b o r o n g i z , M o ­
s k w a 1939.
6 . I. S z a j b e r : Chim ija i tiechnologija isku sslw ien n ych smól, G o s c h i m i z ­
d a t , M o s k w a — L e n i n g r a d 1949.
7. P . P o w e r s : S in tieticzeskije sm oły i kauczuki, G o s c h im iz d a t, M o­
s k w a — L e n i n g r a d 1948.
8 . G . K r e j c z e r : A sfa lty, bitu m y i pęki, G o s s l r o i z d a t , L e n i n g r a d 1 9 3 9 .
9. K . E l i s s : C him ija sintieticzeskich smól, t. 1 i 2 G o s c h i m i z d a t , M o ­
s k w a 1940.
10. S b o rn ik standartow i tiechniczeskich uslow ij na plastm assy, G o s c h i ­
m iz d a t, M o s k w a 1950.
11. A . L . K o z ł o w s k i j : P roizw odstw o i pierierabotka sintieticzeskich
smól, R o s g i z m i e s t p r o m , M o s k w a 1 9 4 9 .
12. A . J . D r i n b e r g : Tiechnologija plenkoobrazujuszczich w ieszczestw .
G o s c h i m iz d a t , M o s k w a 1948.
Rozdział V
ZASADA DOBORU I OBLICZANIE SKŁADU MAS
PIROTECHNICZNYCH

Po w ybraniu składników mas należy rozwiązać zagadnienie za­


w artości ich w masie.
Podstaw ow e założenia obliczania m ieszanin dw uskładnikow ych
i w ieloskładnikow ych zostały podane w drugiej połowie X IX w ie­
ku przez F. M atjukiew icza i P. Cytowicza.
W ychodzili oni z założenia, że paliwo zaw arte w m ieszaninach
podw ójnych spala się tlenem utleniacza; nie uw zględniali oni jed­
nak udziału pow ietrza w procesach palenia.
M ieszaniny potrójne i w ieloskładnikow e traktow ali jako skła­
dające się z dwu lub więcej m ieszanin podw ójnych. Stosunek p o ­
między m asam i podwójnym i, składającym i się na masę wieloskład­
nikową, ustalali przez przeprow adzenie badań w ielu w ariantów ,
dobierając w ten sposób skład diający najlepszy efek t pirotech­
niczny.

§ 1. DOBÓR I O B L IC Z A N IE SKŁA DU M IE S Z A N IN Y P O D W Ó JN E J

W celu ustalenia składu m ieszaniny podwójnej należy napisać


rów nanie reakcji palenia i na tej podstaw ie obliczyć stosunek cię­
żarow y utleniacza do paliwa.
P .r z y k l a d 1. R e a k c ja p a le n ia m a s y p o d w ó jn e j z a w ie r a ją c e j c h lo r a n p o ta s o ­
w y i m a g n e z m o że b y ć w y ra ż o n a ró w n a n ie m :
K C 1 0 :. + 3M g = KC1 + 3M gO .
N a 1 2 3 g c h l o r a n u p o t a s o w e g o n a l e ż y w z i ą ć 2 4 ,3 • 3 = 7 2 ,9 g ( w p r z y b l i ­
ż e n iu 73 g) m a g n e z u . D o d a j ą c o t r z y m a n e w a r t o ś c i 123 g + 73 g = 196 g
o t r z y m u je m y ilo ś ć m a s y w g r a m a c h . S t ą d ł a t w o o b lic z y ć , ż e w 100 g m i e ­
s z a n in y b ę d z ie m y m ie li:
123-100
----------------- = 6 2 , S g Iv C 1 0 3
1na ’ ° 0
7 3 -1 0 0
— 6 7 ,2 g M g .
19.6
Z a o k rą g la ją c o trz y m a n e lic z b y , o trz y m u je m y sk ła d m asy: 63% K C 1 0 ;!,
3 7% M g .

52
Jednak naw et w przypadku m ieszanin podw ójnych olbliczony
skład końcowych produktów reakcji rzadko odpowiada rzeczywi­
stości.
Przebieg reakcji powinien być poparty przeprow adzoną ana­
lizą chemiczną. D ane te jednak posiadam y jedynie dla niew iel­
kiej ilości mas lub tylko dla m ieszanin podwójnych.
Nie m ając analizy produktów palenia, m ożemy mówić jedynie
0 praw dopodobnym rów naniu reakcji palenia.
W zw iązku z tym można mówić jedynie o najbardziej praw do­
podobnym rów naniu rozkładu utleniacza w konkretnym przypad­
ku i najbardziej praw dopodobnych produktach utlenienia pa­
liwa.
W tablicy 1 (rozdz. II) podano najbardziej praw dopodobne rów ­
nania rozkładu utleniaczy, a w tablicy 7 (rozdz. III) — produkty
utlenienia paliw nieorganicznych. Posługując się tym i rów nania­
mi m ożna w w ielu przypadkach w yprow adzić praw dopodobne
rów nanie reakcji palenia mas podw ójnych i na tej podstaw ie zna­
leźć skład m asy.
P r z y k ł a d 2 . U ło ż y ć r ó w n a n i e r e a k c ji p a le n ia i z n a le ź ć s k ła d m ie s z a n in y
p o d w ó jn e j, z a w ie r a ją c e j a z o ta n b a ro w y i m a g n e z o w y .
W ta b lic y 1 z n a jd u je m y r ó w n a n ie ro z k ła d u u tle n ia c z a
B a ( N O ;!)2 = B aO -f N2 + 2 ,5 0 2,
a w ta b lic y 7 z n a jd u je m y w s k a z ó w k ę , że p r o d u k te m u tle n ie n ia m a g n e z u je s t
M gO .
W y k o rz y s tu ją c tle n w y d z ie lo n y p rz y ro z k ła d z ie u tle n ia c z a n a u tle n ie n ie
m a g n e z u o tr z y m u je m y n a s tę p u ją c e r ó w n a n ie r e a k c ji:
B a ( N 0 3)2 + 5M g = B aO - f N , •+ 5M gO
1 w y z n a c z a m y s k ła d m ie s z a n in y :

A z o t a n b a r o w y 68 %
M agnez 32%
M a s ą o t a k i m s k ła d z ie m o ż n a się w w ie lu r a z a c h p o s łu g iw a ć p r a k ty c z n ie .
J e s t w ia d o m e je d n a k , że m a g n e z p rz y n ie d o b o rz e tle n u m o że re a g o w a ć
z a z o t e m i d l a t e g o d l a m i e s z a n i n z a w i e r a j ą c y c h w i ę c e j n i ż 3 2% m a g n e z u
m o ż n a n a p is a ć n a s tę p u ją c e r ó w n a n ie r e a k c ji p a le n ia (b e z u d z ia łu tle n u
p o w ie trz a ):
B a ( N 0 3)2 ' + 8 M g = B a O + - 5 M g O + M g :iN 2.
S tą d s k ła d m a s y :

A z o ta n b a r o w y 57%
M agnez 43%

Prow adząc obliczenia i układając przypuszczalne rów nania re ­


akcji palenia należy kierow ać się rów nież danym i terrnochem icz-
nymi. I tak na przykład w danym przypadku należy uwzględnić
to, że przy łączeniu się m agnezu z azotem wydziela się około trzy
razy m niej ciepła niż przy łączeniu się m agnezu z tlenem i dla-

53
tego nie jest słuszne pro w ad zen ie. reakcji w kierunku tw orzenia
się azotków.
F. M atjukiew icz i P. Cytowicz wskazali, że układając rów nanie
reakcji palenia m as zaw ierających w ęgiel lub paliw o organiczne
m ożna prowadzić je albo w k ieru n k u całkowitego utlenienia pali­
wa do dw utlenku węgla i wody, albo przy m niejszej zaw artości
utleniacza do tlenku w ęgla i wody.
P r z y k ł a d , 3 . U ło ż y ć r ó w n a n ie r e a k c ji p a le n ia m ie s z a n in y a z o ta n u p o ta s o ­
w e g o z id ito le m .
Z a k ła d a ją c d la id itp lu u p r o s z c z o n y w z ó r C i 3H | , 0 2 o t r z y m u j e m y d w a r ó w ­
n a n ia :
1. 12K N 03 + ClnH ,.0 . = 6K..O + 6N-. •+ 13C02 + 6H..O.
2. 34KNO, -j- 5C|3HJ2Ó, = 17K ,0 + 17N2*T 65CO + 30H,O,
k tó re o d p o w ia d a ją n a s tę p u ją c y m s k ła d o m :

A z o t a n p o t a s o w y 86 % ; i d i t o l 1 4 % ,
A z o t a n p o t a s o w y 7 7 % ; i d i t o l 23% .

W danym przypadku rów nanie reakcji niecałkow icie odpowiada


rzeczywistości, gdyż przy paleniu m ieszaniny azotanu potasowego
z organicznym i substancjam i palnym i tw orzą się również pewne
ilości azotynu i nadtlenku potasowego, a w w yniku łączenia się
tlenku potasowego z dw utlenkiem w ęgla tw orzy się węglan pota­
sowy.
U kładanie reakcji palenia m ieszanin utleniaczy z substancjam i
palnym i (zwłaszcza organicznym i) w ym aga wiele czasu. Dlatego
A. Diemidow zaproponow ał posługiw anie się tablicam i upraszcza­
jącym i obliczenia, w których jest podane, ile gram ów utleniacza
zużyw a się na w ydzielenie 1 g' tlenu i jaka ilość substancji palnej
może być utleniona za pomocą 1 g tlenu.
Tablice te układa się w następujący sposób. Wiadomo, że przy
paleniu mas, nadchloran potasowy rozkłada się według rów nania:
KC104 KC1 + 20,.
Stąd w ynika, że w celu otrzym ania 1 g tlenu należy użyć
139 : 64 = 2,17 g KC104.
Również jest znane, że utlenienie glinu przebiega w edług rów ­
nania :
2 A 1 + 1,50, = A120 3.
54 g 48 g
Stąd w ynika, że przy użyciu 1 g tlenu można utlenić 54 :48 =
= 1,12 g glinu.
Takie dane dla utleniaczy i paliw zestawiono w tablicach: 1,
7 i 11.

54
Posługiw anie się tym i danym i ogromnie upraszcza obliczenia.
4 . Z n a le ź ć s k ła d m a s y o g n ia z ie lo n e g o z a w ie r a ją c e j
P r z y k ła d c h lo ra n b a ­
ro w y i s z e la k , je ż e li w ia d o m o , ż e s z e la k s p a la s ię n a d w u tle n e k w ę g la i w o ­
dę.
W k o lu m n ie 7 ta b lic y 1 z n a jd u je m y d la c h lo ra n u b a ro w e g o l i c z b ę 3 ,3 5 ,
a w k o l u m n i e 4 t a b l i c y 11 l i c z b ę 0 ,4 7 d l a s z e l a k u . L i c z b y t e w y r a ż a j ą ilo ś c i
w a g o w e s k ła d n ik ó w m ie s z a n in y :

C h lo ra n b a ro w y 3 ,3 5
S z e la k 0 ,4 7
R azem ■ 3 ,8 2
lu b w p ro c e n ta c h :

C h lo ra n b aro w y 8 7 ,5 /0
S z e la k 1 2 ,5 %

§ 2. O B L IC Z A N IE S K Ł A D U M IE S Z A N IN T R Ó JS K Ł A D N IK O W Y C H
I W IE L O S K Ł A D N IK O W Y C H

W niektórych przypadkach m ożna rozpatryw ać m ieszaniny po­


trójne jako składające się z dw u m ieszanin podw ójnych zaw iera­
jących ten sam utleniacz.
Jednakże często obecność w m asie dwu różnych substancji pal­
nych istotnie zm ienia kierunek reakcji i w tedy takie podejście do
om awianego zagadnienia jest niesłuszne.
Na przykład w m asie: azotan barow y - f glin -f- siarka zachodzi
reakcja pom iędzy glinem i siarką, tw orzy się A12S3, który dalej
może spalać się na ALO3 i S 0 2.
W produktach palenia tej m asy m ogą znajdow ać się: BaO,
A1X>3, Ba(A102)2, BaS, B a S 0 4, Ai2S3, S 0 2, N2 i inne.
Skład produktów palenia zależy nie tylko od stosunku skład­
ników m asy, ale i od w arunków palenia m asy, m ianow icie od ci­
śnienia otaczającego środow iska, od tem p eratu ry początkowej, od
ścisłości m asy, odi średnicy elem entu itp.
Przy orientacyjnych obliczeniach m as potrójnych zaw ierających
utleniacz, paliw o m etaliczne i paliw o organiczne (lepiszcze) może
być przyjęte rozum ow anie w przykładzie 5.
P r z y k ł a d 5. Z n a le ź ć s k ła d m a s y p o tr ó jn e j z ło ż o n e j z a z o ta n u b aro w e g o ,
m a g n e z u i id ito lu , z a k ła d a ją c c a łk o w ite s p a le n ie id ito lu n a d w u tle n e k w ę g la
i w odę.
P o s łu g u ją c s ię ta b e la m i A . D ie m id o w a , z n a jd u je m y s k ła d d w u m ie s z a n in
p o d w ó jn y c h :

A z o t a n b a r o w y 68 % ; m a g n e z 3 2 % ,
A z o ta n b a r o w y 38% ; id ito l 12% .
Z a k ł a d a j ą c , ż e z a w a r t o ś ć 4% i d i t o l u z a p e w n i d o s t a t e c z n ą w y t r z y m a ł o ś ć
g w ia z d k i o ś w ie tla ją c e j, w y b ie r a m y s to s u n e k m a s p o d w ó jn y c h w m a s ie p o ­
t r ó j n e j j a k o r ó w n y 2 : 1.

55
W ychodząc z tego założenia w ykonujem y następujące oblicze­
nia:
68 -2 88 1
Azotan barow y:
Li 3 /o
32-2
Magnez: o ~21% ,
O
12 -1
Iditol: O = 4% .
Sum aryczne rów nanie reakcji palenia tej m asy można w yrazić
ró w n an iem :
13,9Ba(N03)ź + 39,5Mg + C13H120 2 =
= 13,9BaO + 13,9N2.+ 39,5MgO + 13C02 + 6H20 .
W ybrany w ten sposób stosunek pom iędzy m asam i podw ójny­
mi nie jest optym alny, a otrzym any skład jest w znacznej m ierze
orientacyjny i drogą dalszych prób praktycznych pow inien być
udoskonalony.
W niektórych m asach ogni sygnalizacyjnych sól barw iąca pło­
m ień nie bierze udziału w procesie palenia m asy (jeśli nie
uw zględnić przejściow ych produktów reakcji).
P r z y k ł a d 6. Z n a le ź ć s k ła d m a s y o g n ia c z e rw o n e g o , je ż e li m a s a ta m a z a ­
w ie r a ć c h lo r a n p o ta s o w y , w ę g la n s tr o n to w y i s z e la k . R e a k c ja p a le n ia te j
m a s y d a s ię w y r a z ić r ó w n a n ie m :
1 3 K C 1 0 ;, + n S r C O S ' + C 1fiH 2. , 0 3 = 13K C 1 + n S rO + (1 6 + n )C 0 2 + 1 2 H 20 .
D o ś w ia d c z e n ie u c z y , ż e w c e lu o t r z y m a n i a p ło m ie n ia o d o b r e j b a r w ie
c z e rw o n e j w y s ta rc z y w z ią ć 2 0 — 25% w ę g l a n u s tr o n t o w e g o , a p o z o s ta łe
80— 75% r o z d z ie lić p o m ię d z y c h lo r a n p o ta s o w y i s z e la k w e d łu g p o d a n e g o
w y ż e j ró w n a n ia re a k c ji.
P rz y z a w a rto ś c i 25% w ę g la n u s tro n to w e g o o tr z y m u je m y s k ła d :

C h lo ra n p o ta s o w y 63%
W ę g l a n s t r o n t o w y 25%
S z e la k 12 % .

§ 3. O B L I C Z A N I E SKŁADU MAS O U JE M N Y M B IL A N S IE TLENOW YM

W w ielu przypadkach efekt, specjalny m as pirotechnicznych jest


lepszy, jeżeli w procesie spalania* substancji palnej bierze udział
n ie tylko tlen utleniacza, a le i tlen powietrza*. W ynika to stąd,
że dla szeregu rodzajów mas pirotechnicznych (ośw ietlających, za­
palających i innych) efekt specjalny zwiększa się, gdy w zrasta

56
efekt cieplny reakcji palenia mas. Przy zachow aniu pozostałych
w arunków bez zm iany efekt cieplny będzie tym większy, im jest
m niej utleniacza w masie, a równocześnie — im jest więcej w m a­
sie substancji palnej całkowicie spalającej się (częściowo za po­
mocą tlenu pow ietrza).
Masy zaw ierające nadm iar substancji palnej dają zw ykle dobry
efek t specjalny w tedy, gdy paliwo jest substancją łatw o u tlenia­
jącą się, zdolną spalać się częściowo za pomocą powietrza.
N ajbardziej typow ym przykładem takiego paliw a jest magnez.
W niektórych przypadkach racjonalnie zestaw ione m asy zawie­
rać mogą tyle m agnezu, że jedynie połowa jego utlenia się tlenem
utleniacza, gdy druga połowa spala się tlenem pow ietrza.
Na odw rót, m asy zaw ierające paliwo trudno utleniające się
(gruboziarniste alum inium , krzem , pewne substancje organiczne)
pow inny m ieć odpow iednią do jego. polnego spalenia ilość u tle ­
niaczy, w ty m ¡przypadku bowiem substancja palna nie może być
spalona tlenem pow ietrza.
Ilość substancji palnej, któ ra może się spalić za pomocą tlenu
pow ietrza, oznacza się doświadczalnie.
Masy pirotechniczne, zaw ierające więcej tlenu, niż to potrzeba
do całkowitego utlenienia substancji palnej, nazyw am y m a s a-
m i o d o d a t n i m b i l a n s i e t l e n o w y m ; nad­
m iar utleniacza nie biorącego czynnego udziału w procesie pale­
nia m asy jest we w szystkich przypadkach szkodliwy.
Mas o dodatnim bilansie tlenow ym w praktyce nie stosuje się.
M asy zaw ierające tylko ilość utleniacza niezbędną do całkow i­
tego spalenia substancji palnej zaw artej w m asie nazywam y
m a s a m i o z e r o w y m b i l a n s i e tlenowym.
Udział tlenu pow ietrza w paleniu się takich m as jest m ożliwy,
ale niekonieczny (zwykle jest on nieznaczny).
Masy, zaw ierające ilość utleniacza niedostateczną do zapew nie­
nia całkow itego spalenia substancji p a ln e j, nazywa m y
m asami o u j e m n y m bilansie tlenowym.
Większość stosow anych obecnie mas pirotechnicznych m a ujem ­
ny bilans tlenow y.
Efektyw ność działania tych mas zależy w dużej m ierze od tego,
w jakim stopniu tlen pow ietrza może praktycznie brać udział
w procesie palenia.
Jako „bilans tlenow y m asy (n)” rozum ie się tę ilość tlenu w g ra ­
mach, której dodanie jest niezbędne do całkowitego utlenienia
wszystkich substancji palnych zaw artych w IGO g masy.
Stosunek ilości utleniacza zaw artego w masie do ilości, która
jest niezbędna do całkow itego spalenia substancji palnej znajdu-

57
jącej się w masie, nazyw am y w s p ó ł c z y n n i k i e m za­
b e z p i e c z e n i a s u b s t a n c j i p a 1n e j . w u t l e ­
n i a c z (k ).
Bilans tlenow y, przy którym uzyskujem y najlepszy efekt spec­
jalny, nazyw am y o p t y m a l n y m b i l a n s e m tle­
n o w y m.
O kreśleniem „aktywny” bilans tlenowy u jm u ­
jem y bilans tlenu nie związanego trw ale, tlenu „aktyw nego”.
Na przykład rów nanie reakcji:
S r(N 0 3)2 + 5Mg = SrO + Na + 5MgO
zostało ułożone z uw zględnieniem „aktyw nego” bilansu tlenow e­
go. Przy „pełnym ” bilansie tlenow ym należałoby wziąć pod uw a­
gę całkow itą ilość tlenu zaw artą w utleniaczu i założyć, że choćby
tylko w strefie płom ienia otrzym a się wolny m etal zaw arty w utle­
niaczu. Odpowiednio do tego należy ułożyć rów nanie reakcji.
Poniżej dla przykładu podajem y rów nanie reakcji, wychodząc
z „pełnego” bilansu tlenowego:
S r(N 0 3)a + 6Mg. = Sr - f N 2 + 6MgO.
Masy o „pełnym ” bilansie tlenow ym należą oczywiście do mas
o ujem nym bilansie tlenowym .
Poniżej podajem y przykład obliczenia m asy o ujem nym bilansie
tlenow ym , przy czym zakładam y konkretną jego w artość (w gra­
mach).
P r z y k ła d 7. O b l i c z y ć s k ł a d m i e s z a n i n y p o d w ó j n e j ; c h l o r a n p o ta s o w y +
m a g n e z , p r z y z a ł o ż e n i u , ż e j e j b i l a n s t l e n o w y n — — 20 g O .,.
W ta b lic a c h 1 i 7 z n a jd u je m y d la c h lo ra n u p o ta s o w e g o i m agnezu od­
p o w i e d n i e l i c z b y : 2 ,5 5 i 1 ,5 2 .
O b lic z a m y , ż e 20 g tle n u u t l e n i a 20 • 1 ,5 2 = 3 0 ,4 g m a g n e z u .
P o z o s t a ł e 6 9 ,6 g m a s y p o w in n o być ja k z w y k le o b lic z o n e w e d łu g z e ro ­
w e g o b ila n s u tle n o w e g o .
Z a w a r to ś ć c h lo ra n u p o ta s o w e g o w m a s ie w y n ie s ie :

a m a g n e z u 1 0 0 — 4 3 ,6 = 5 6 ,4 % .
T l e n e m u t l e n i a c z a s p a l i s i ę 5 6 ,4 — 3 0 ,4 = 2 6 ,0 % m agnezu.
W s p ó łc z y n n ik z a b e z p ie c z e n ia s u b s ta n c ji p a ln e j w u tle n ia c z w ynosi
k = 2 6 ,0 : 5 6 ,4 = 0 ,4 6 .

Podobne obliczenia można przeprow adzić w analogiczny sposób


i dla mas w ieloskładnikow ych.
W w ielu przypadkach zachodzi konieczność spraw dzenia za po­
mocą obliczenia już opracow anej recepty na masę. Szczególnie

58
wyliczenie bilansu tlenowego n i współczynnika k daje możność
oceny stopnia zetknięcia palącej się m asy z tlenem pow ietrza; w y­
liczenie tych wielkości daje możność w yjaśnienia przyczyn iskrze­
nia mas pirotechnicznych itp.
Sposób obliczania wielkości n i k podajem y w następującym
przykładzie.
P r z y k ła d 8. O b lic z y ć n i k c lla m a s y ż ó ł t e g o o g n i a o s k ł a d z i e :

C h lo ra n p o ta s o w y 60%
S z c z a w ia n s o d o w y 25%
S z e la k 15%

Z t a b l i c 11 i 1 z n a j d u j e m y , ż e d o s p a l e n i a ( n a C O L> i H o O ) 0 ,4 7 g s z e l a k u
l u b 8 ,3 7 g s z c z a w i a n u s o d o w e g o p o t r z e b a 2 ,5 5 g c h l o r a n u p o t a s o w e g o . S t ą d
2,55- 15
d o s p a l e n i a 15 g s z e l a k u p o t r z e b a — — = 8 1 ,5 g c h l o r a n u p o t a s o w e g o , a d o
0 ,4 7
2 .5 5 ■ 2 5
s p a l e n i a 25 g s z c z a w i a n u sodow ego T“.,„ = 7 ,6 g c h l o r a n u p o t a s o w e g o .
0, 0 /

W s p ó łc z y n n ik z a b e z p ie c z e n ia s u b s ta n c ji p a ln e j w u tle n ia c z

60
= 0,67,
8 1 ,5 + 7 , 6

a w a rto ś ć b ila n s u tle n o w e g o

60 ( 8 1 ,5 + 7 ,6 )
— 11,5g02.
2 ,5 5

§ 4. O B L IC Z A N IE S K Ł A D U M A S Z A W IE R A JĄ C Y C H O R G A N IC Z N E
Z W IĄ Z K I C H L O R U I M E T A L

W m asach zaw ierających organiczne związki chloru i m etal


rolę utleniaczy odgryw ają związki organiczne chloru, a rolę sub­
stancji palnej proszek czynnego m etalu.
W m asach tego typu powinno być utleniacza tyle, aby zaw arty
w nim chlor w ystarczył do całkow itego ,,u tlen ien ia” m etalu.
Na przykład — na każdy gram oatom cynku należy wziąć tyle
utleniacza, aby zaw ierał on 2 gram oatom y chloru.
Biorąc to pod uwagę należy w następujący sposób w yrazić
rów nanie reakcji pomiędzy sześciochloroetanem i cynkiem :
C2C1(5 + 3Zn = 2C + 3ZnCl2.
W celu uproszczenia obliczeń można w ykęrzystać dane z tablicy
13, w której podano, z jakiej ilości utleniacza wydziela się 1 g
chloru i jaka ilość m etalu wiąże się z 1 g chloru.

59
P r z y k ł a d 9. O b lic z y ć ilo ś ć s k ł a d n ik ó w w m ie s z a n in ie p o d w ó jn e j: s z e ś c io -
c h lo ro e ta n - f a lu m in iu m .
Rozwiązanie:
S z e ś c io c h lo ro e ta n u 1 ,1 1 g
•A lu m in iu m 0 ,2 7 g
R azem m ie s z a n in y 1 ,3 8 g
lu b w p r o c e n ta c h :
1,11*100
S z e ś c i o c h l o r o e t a n u ------r ~ r r = 8 0 ,5 %
i , JO

A lu m in iu m 1 0 0 — 8 0 ,5 = 1 9 ,5 % .

T a b l i c a 13

Ilo ść 1l o ś ć
Z w ią z e k C ię ż a r S u b s ta n ­
C ię ż a r m e ta lu w ią ­
o r g a n ic z n y c h lo ru c z ą s t e c z ­ s u b s ta n c ji c j a p a l n a
w y d z ie la ­ a to m o w y ż ą c e g o s ię
(u tle n ia c z ) kow y ją c e j Ig — m e ta l
z 1 g c h lo ru
c h lo r u

C z t e r o c h l o r e k w ę g l a ( '.Cl,, 154 1 ,0 8 c y ilk 6 5 ,4 0 ,9 2


S z e ś c i o c h l o r o e t a n C 2( ’.l(i 237 1,11 a lu m in iu m 2 7 ,0 0 ,2 7
S z e ś ć i o c 11l o r o b o j i z e n
C oC l 0 285 1 ,3 4 m agnez 2 4 ,3 0 ,3 4
S zó śc i o c h lo r o c y k io -
h e k s a n C 6H 6C1 8 291 1 ,3 7 cy rk o n 9 1 ,2 0 ,6 4
P o lic h lo r e k w in y lu
( C 2H 3C 1 )„ 6 0 ,5 1 ,7 6 ż e la z o 5 5 .8 0 ,5 3
( t w o r z y s ię
F c C i 3)
ż e la z o 5 5 .8 0 ,7 9
( tw o r z y s ię
F e C l 2)

Obliczenia składów mas m ieszanych potrójnych zaw ierających


związki chloro organiczne są bardziej skom plikowane.
P r z y k ła d 1 0 . O b lic z y ć s k ła d m a s y o g n ia z i e lo n .e g o , z a w ie ra ją c e g o a z o ta n
b aro w y + s z e ś c i o c h l o r o e t a n -f- m a g n e z .

P ra k ty k a w y k a z u je , że w c e lu u z y s k a n ia p ło m ie n ia o d o b re j b a rw ie
w m a s a c h o ś w ie t le z ie lo n y m i c z e r w o n y m , z a w i e r a j ą c y c h u t l e n i a c z e —•
a z o t a n y , n a l e ż y w p r o w a d z i ć c o n a j m n i e j 15% z w i ą z k ó w c h l o r o o r g a n i c z n y c h .
S tą d w y n ik a w a r u n e k d o d a tk o w y ; m a s a p o w in n a z a w ie ra ć 15% s z e ś c io ­
c h lo ro e ta n u , k tó re g o w ę g ie l p o w in ie n b y ć u tle n io n y co n a jm n ie j d o C O .
1 5 - 0 ,3 4
R o z w i ą z a n i e . N a r e a k c j ę z 1 5 % C , C l (i p o t r z e b a — 4 ,6 % m a g n e z u .
/ 1,11
■ 15*24 , 1Ł,
S z e ś c io c h lo ro e ta n r o z k ła d a ją c się d a je ri)_ = 1 ,5 % w ę g la , k tó r y z g o d n ie
2.J /

60
z z a ło ż e n ie m p o w in ie n u tle n ić się d o C O . P o s ł u g u j ą c s i ę t a b l i c a m i 1 i 11
z n a jd u je m y ilo ś ć a z o ta n u b a r o w e g o p o tr z e b n ą d o u t l e n i e n i a w ę g la :
0 ,7 5 — 3 ,2 7
1 ,5 — aj.
x = 6 ,5 % B a ( N 0 3) 2.
T e ra z w ie m y , że w 100 g m a s y p o w in n o być:

15 g C ,C 1 8 + 4 ,6 g M g + 6 ,5 g B a ( N 0 3)2.
Z n a jd u je m y te r a z , ile g r a m ó w m asy p o w in n o w ypadać na p o d w ó jn ą m ie ­
s z a n i n ę B a ( N 0 3)2 + M g :

z = 1 0 0 — 15 — 4 ,6 — 6 ,5 = 7 3 ,9 g .

P o s łu g u ją c s ię ta b lic a m i 1 i 7 z n a jd u je m y , że w 7 3 ,9 g m a s y p o w i n n o b y ć :
3 ,2 7 - 7 3 ,9
—— — — — = 4 8 ,7 g B a ( N O :,)2 i 2 5 ,2 g m agnezu.
3 , 2 7 - | 1 ,5 2

Z e s ta w ia ją c w y n ik i o b lic z e ń o trz y m u je m y s k ła d m asy:


A z o ta n b a r o w y 4 8 ,7 + 6 ,5 — 5 5 ,2 %
S z e ś c io c h lo ro e ta n 1 5%
M agnez 2 5 ,2 + 4 ,6 = 2 9 ,8 % .

P rzykład 11. O b l i c z y ć s k ł a d m a s y o g n i a z i e l o n e g o , o p i e r a j ą c s i ę n a p o ­
p r z e d n ie j r e c e p c ie z ty m , że n a le ż y d o n ie j d o d a ć 5 % s z e la k u ja k o le p is z c z a
i z a ł o ż y ć , ż e s z e l a k p o w i n i e n s i ę s p a l i ć d o C O i H .,0 .

R o z w i ą z a n i e . P o s ł u g u j ą c s i ę t a b l i c a m i 1 i 11 z n a j d u j e m y , ż e d o 5 %
3 ,2 7 - 5
s z e la k u n a le ż y d o d a ć 2 0 ,4 % B a ( N O j ) 2.
0 .8 0

W 1 0 0 g m a s y b ę d z i e z a t e m 2 0 ,4 + 5 = 2 5 ,4 g' m i e s z a n i n y a z o t a n u b a r o ­
w e g o z s z e la k ie m .
W p o p r z e d n im s k ła d z ie z m n ie js z a m y ilo ś ć m ie s z a n in y p o d w ó jn e j a z o ta n
b a r o w y 4- m a g n e z o t ę w ł a ś n i e w i e l k o ś ć :
7 3 ,9 — 2 5 ,4 = 4 8 ,5 g

i z n a j d u j e m y , ż e w 4 8 ,5 g m i e s z a n i n y z a w a r t e j e s t 3 2 ,0 g a z o t a n u b a ro ­
w e g o i 1 6 ,5 g m a g n e z u . Z e s t a w i a j ą c p o w y ż s z e d a n e o t r z y m u j e m y sk ła d
m asy:
A z o ta n b a ro w y 6 ,5 + 2 0 ,4 -j- 3 2 ,0 = 5 8 ,9 %
M agnez 1 4 ,6 + 1 6 ,5 = 2 1 ,1 %
S z e ś c io c h lo ro e ta n 15 %
S z e la k ‘ 5 %.

Bibliografia
1. I . W . B y s t r o w : K ratki] kurs pirotiechnii , O b o r o n g i z , c z a s t ’ 1, M o ­
s k w a , 1940.
2. A . N . D i c m i d o w : W w iędienije u> pirotiechniku, W o j e n i ż d a t , M o ­
s k w a , 1939.
3. P . S . C y t o w i c z : O pyt racjonalno:) pirotiechniki, S P B , 1 8 9 4 .
4. F . F . M a t j u k i e w i c z : Sobranije form u ł i riecieptow potiesznoj pi-
rotiećhnii, S P B , 1 0 6 1 .
Rozdział VI
EFEKT CIEPLNY REAKCJI PALENIA MAS
PIROTECHNICZNYCH

Ilość ciepła wydzielająca się przy paleniu m as pirotechnicznych


określa w znacznej m ierze jego efekt specjalny.
Ilość ciepła w ydzielająca się przy spaleniu 1 g masy -pirotech­
nicznej nazyw am y efektem cieplnym reakcji palenia masy.
E fekt cieplny reakcji palenia m asy pirotechnicznej może być
wyznaczony dwoma sposobam i:
1 . Przez obliczenie na podstaw ie praw a Hessa.
2. Doświadczalnie — przez spalenie m asy pirotechnicznej
w bombie kalorym etrycznej.

§ 1. O B L IC Z A N IE EFEK TU C IE P L N E G O R E A K C JI P A L E N IA

Obliczenie wyżej podanego efektu w ykonuje się na podstaw ie


praw a, które głosi: ,,Jeśli układ w jednym przypadku przechodzi
ze stanu 1 do stanu 3, bezpośrednio lub przez pew ien szereg sta­
nów pośrednich, a w drugim przypadku przez inny szereg stanów
pośrednich, to ostateczn y -efek t cieplny bezpośredniej przem iany
jest rów ny sum ie efektów reakcji pośrednich, czyli sum a efektów
jednego szeregu przem ian rów na się sumie efektów drugiego sze­
regu przem ian”. Inaczej mówiąc Q m - Q ,,2 d Q2,;!, gdzie Q1);, jest
to ilość ciepła w ydzielana lub pochłaniana przy przejściu układu
ze stanu 1 do stanu 3, a Q,,., i Q.2Kt są ilościam i ciepła w ydzielany­
mi lub pochłanianym i przy przejściu układu ze stanu 1 do stanu 2
i ze stanu 2 do stanu 3.
Z praw a Hessa w ynika, że ciepło tw orzenia się produktów pa­
lenia mas pirotechnicznych bezpośrednio z pierw iastków jest rów ­
ne ciepłu tw orzenia się składników mas plus ciepło wydzielane
przy paleniu się masy. A zatem ciepło reakcji palenia oznacza się
jako różnicę pom iędzy ciepłem tw orzenia się produktów palenia
i ciepłem tw orzenia się składników mas
Q 2)3 Qlj:} Ql)2
C ie p ło p a le n ia m a s y C ie p ło tw o r z e n ia sic; C ie p ło tw o r z e n ia sic;
p ir o t e c h n ic z n e j p r o d u k tó w s p a la n ia s k ła d n i k ó w m a s y

62
Palenie masy pirotechnicznej na przestrzeni otw artej przebiega
zwykle ze stosunkow o niew ielką prędkością; można więc liczyć,
że palenie zachodzi przy stałym ciśnieniu. Poniew aż w tablicach
term ochem icznych podaje się zwykle ciepła tw orzenia się związ­
ków przy stałym ciśnieniu, przeto posługując się tym i danym i
i przytoczonym w zorem można rów nież obliczyć ciepło reakcji
Q2,3 przy stałym ciśnieniu*.
Dane o cieple tw orzenia się w ielu utleniaczy i produktów ich
rozkładu przytoczono w tablicy 1 , ciepła zaś tw orzenia tlenków
w tablicach 5 i 6 (patrz rozdział III). W tablicy 14 podano ciepła
tw orzenia się niektórych związków i produktów ich palenia.
Jako przykład podajem y obliczenie efektu cieplnego reakcji pa­
lenia m ieszaniny:
3Ba(NO;t), + 10Al = 3BaO + 3N2 -[■ 5A1,0:J.
Ciepło tw orzenia się produktów reakcji:
5ABO.J 393- 5 = 1965
3BaO 133- 3 = 399
2364 kcal(Qi,3)
Ciepło tw orzenia się składników m asy:
3Ba(NHOa)2 237 - 3 — 711 kcal (QJs2).
Ciepło reakcji palenia:
Q'2>3 = 2364 — 711 = 1653 kcal.
Sum a ciężarów cząsteczkowych m asy:
M = 261,4 • 3 + 27,0 • 10 = 1054.

Efekt cieplny m asy q= — 1,568 kcal/g.

* T y m w ła ś n ie ró ż n i się o b lic z a n ie c ie p ła p a le n ia m a s p ir o te c h n ic z n y c h
o d o b lic z a n ia c ie p ła r o z k ła d u m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h , g d z ie o b lic z a s ię
<5^,. J e d y n ie p rz y w y b u c h u m a s p ir o te c h n ic z n y c h m o ż n a w p e w n y m p r z y ­
b liż e n iu ' u w a ż a ć , ż e r e a k c j a p r z e b ie g a w s ta łe j o b ję to ś c i, i w te d y n a le ż y
w p r o w a d z ić p o p r a w k ę n a b r a k p r a c y r o z s z e rz a ją c y c h się g a z ó w :
Q
^v = Q
p .-i- 0 .5 7 n ,
g d z ie Q — c ie p ło r e a k c j i w s ta łe j o b ję to ś c i w k c a l,
Q /? — c ie p ło r e a k c ji p r z y s ta ły m c iś n ie n iu w k c a l,
n — lic z b a p o w s ta ły c h w re a k c ji g r a m o c z ą s te c z e k p ro d u k tó w ga­
zow ych.
W i e l k o ś ć 0 ,5 7 o b l i c z a się z r ó w n a n ia s ta n u - R T ja k o w a rto ś ć R T ,
g d z i e R. = 1 ,9 8 c a l/'° C , T — 213 + 15°C ( p a tr z A . R a k o w s k i j: W w i e -
d e n i j e w f i z y c z e s h u j u c h i m i j u , g ł. I V , § 5 5 -5 7 , 1 9 3 7 ).

63
Tablica 14

C ie p ło tw o r z e n ia się s k ła d n ik ó w m a s p ir o te c h n ic z n y c h i n ie k tó ry c h
p ro d u k tó w p a le n ia *
Ciepło Ciepło
Związek tworzenia Związek tworzenia
kcal/mol kcal/mol
NaF 136 A1N 75
Na3AlFo 758 A1C13 167
NaaSiF. 669 a ls 3 140
NaHC03 226 Pb(N03)2 107
Na2C03 271 FeCl3 94
Na*C*04 315 NII3 gazowy 11
NaNO, 88 NH4C1 75
N;i2SO.i 332 HC1 gaz 36 .
k 2co3 282 CC14 ciekły 25
K.SO* 342 CH,i — metan 18
Cu(OI[)3 107 C0IT0— benzen —13
CuC0;1 143 C10Hs — naftalen —16
CuCNS (-10) C44Ił io — antracen —32
CuCl 32 C0Hi0O5— skrobia 227
CuCla 53 c 12ir24o12
267 —cukier mlekowy 651
MgCOa
MgaN, 115 CaH0O — alkohol etylowy 67
MgS 84 C4H10O— eter etylowy 65
MgCla 153 CjoHaiOs— szelak 227
264 Ci43Ll4207 iilltol 544
MgF,
SrC03 290 C7H5N306— trotyl 16
SrC204 (288) C3H0N0O6— beksogeu —21
SrOa 154 C3H,2N4— urotropina —30
Sr3i\2 92 C,C1, — sześciocliloroetan 54
SrSOj 342 . CS2— dwusiarczek węgla —21
198 (■2JII2o(ON0 2)n O.j — piro-
ksylina (13%N) 656
BaC03 285 C24II3i( ON02)iiOn
Ba3Na 90 — bawełna kolodionowa 639
ZnCl, 99
* T a b lic a z o s ta ła u ło ż o n a w e d łu g d a n y c h z a w a r ty c h w k a le n d a r z a c h te r m o c h e m ic z -
n y c h , p r z y to c z o n y c h n a k o ń c u k s ią ż k i; lic z b y p o d a n o z d o k ła d n o ś c ią w y m a g a n ą d la
o b lic z e ń te c h n ic z n y c h ; d a n e d la s z e la k u i i d ito lu — z d o ś w ia d c z e ń a u to r a .

64
W tablicy 15 podano efekty cieplne niektórych m as pirotech­
nicznych; składniki tych mas są dobrane w stosunku stechio-
m etrycznym ; efekt cieplny obliczono na podstaw ie praw a Hessa;
przyjęto, że jeśli w w yniku reakcji pow staje woda, to znajduje
się ona w stanie ciekłym.
Jeśli nie brać pod uw agę substancji, których palenie (podobnie
jak stopu elektron) odbywa się kosztem tlenu pow ietrza, to n a j­
większy efekt cieplny m ają masy fotobłyskowe, za nim i następują
m asy ośw ietlające i sm ugowe; znacznie m niej ciepła w ydzielają
przy paleniu m asy ogni sygnalizacyjnych, m asy dym ów zasłono­
wych, a najm niej m asy barw nych dym ów sygnalizacyjnych. Re­
cepty mas zapalających są tak liczne, a ich składniki tak różno­
rodne, że efekt cieplny uzyskiw any przy paleniu zm ienia się w b ar­
dzo szerokich granicach.
Masy o ujem nym bilansie tlenow ym palące się z udziałem
tlenu pow ietrza m ają w iększy efekt cieplny niż m asy złożone
z tych sam ych składników , ale dobranych w stosunkach stechio-
m etrycznych.
Jako przykład może służyć m asa: 44% KCIO3 -|- 56% Mg
o ujem nym bilansie tlenow ym n = — 20 g O.,; reakcję palenia tej
m asy m ożna ująć rów naniem :

KC10;J + 6,5 Mg + 1,75 O, = KC1 + 6,5 MgO.

Efekt cieplny reakcji palenia tej m asy wynosi:


146-6,5 + 106 — 96
= 3,41 kcal/g.
123 + 24,3-6,5
W porów naniu z m asą podaną w tablicy 15, złożoną z tych
samych składników , ale w ziętych w stosunkach stechiom etrycz-
nych, uzyskujem y zw iększenie efektu cieplnego o 49%.

§ 2. D O Ś W I A D C Z A L N E O Z N A C Z A N IE E F E K T U C IE P L N E G O R E A K C JI
P A L E N IA

W celu oznaczenia efektu cieplnego reakcji palenia mas piro­


technicznych na drodze doświadczalnej spala się określoną od-
ważkę m asy w bombie kalorym etrycznej. Ilość wydzielonego cie­
pła oznacza się jako iloczyn pojem ności układu: woda plus ap a­
ra tu ra przez różnicę tem peratur wody, w której została zanurzo-

5 — P o d s ta w y p i io le c h n ik i 65
66
E fe k t c ie p ln y re a k c ji p a le n ia n ie k tó ry c h m as p iro te c h n ic z n y c h

W p r a k t y c e p r z y p a le n iu m a s y w p e w n y m s to p n iu n a s t ę p u j e r o z k ła d b a r w n ik a .
na bomba na początku i na końcu doświadczenia. Pojem ność ciepl­
ną układu, nazyw aną inaczej „liczbą w odną” kalorym etru, w yzna­
cza się uprzednio doświadczalnie przez spalenie w bombie kalory­
m etrycznej substancji (na przykład, kw asu benzoesowego) o dobrze
znanym cieple spalania.
Objętość bom by kalorym etrycznej wynosi zwykle 300 — 400
cm3, a ciężar wody w naczyniu kalorym etrycznym — około 3 kG
(wodę waży się z dokładnością do 1 G),
Masy pirotechniczne spala się w większości przypadków w a t­
mosferze pow ietrza, rzadziej w atm osferze azotu lub argonu. Spa­
lanie mas pirotechnicznych w atm osferze tlenu nie m iałoby sen­
su, gdyż efekt cieplny m asy przy zupełnym utlenieniu w szystkich
substancji palnych m ożna niem al zawsze obliczyć dostatecznie do­
kładnie na podstaw ie praw a Hessa.
Jeżeli szukam y ciepła w ydzielanego przez m asę o ujem nym bi­
lansie tlenow ym (przy spalaniu jej w w arunkach norm alnych —
w powietrzu), to staram y się w prow adzić do bomby m aksym alną
ilość pow ietrza, a odważkę m asy zm niejszyć do m inim alnej g ra­
nicy, przy której oznaczenie może być jeszcze dokładne. W tym
przypadku bierzem y odważkę 0,5— lg, taką jednak, aby przyrost
tem p eratu ry w ody w kalorym etrze w ynosił co najm niej 0,3°C.
Należy przy tym uwzględnić tę okoliczność, że bom ba o pojem ­
ności 300 cm 3, napełniona pow ietrzem pod ciśnieniem atm osfe­
rycznym , zaw iera 0,lg' tlenu, którego w ystarcza jedynie do u tle ­
nienia 0,5 g m asy o bilansie tlenow ym n = — 20 g 0 2.
O tym , że w w ielu przypadkach tlen pow ietrza bierze aktyw ny
udział w procesie palenia mas pirotechnicznych m ających ujem ny
bilans tlenow y, można przekonać się na podstaw ie niżej przyto­
czonych danych doświadczalnych. W Ibombie kalorym etrycznej
pojem ności 300 cm3 spalano w atm osferze pow ietrza 0,5 g m asy
o składzie:

Azotan barow y . . 67%


M agnez . . . . . 23%
Lepiszcze . . . . 10%.

Bilans tlenow y tej m asy n = — 16 g 0 2. Przy spalaniu w bombie


uzyskano efekt cieplny 1,51 kcal/g (spalano w stałej objętości;
utw orzona woda w postaci cieczy). Przy założeniu, że tlen pow ie­
trza bierze udział w procesie palenia i całkowicie utlenia w szyst­
kie niespalone składniki m asy, efekt cieplny m asy wynosi 1,85
kcal/g (woda w postaci cieczy).
W atm osferze azotu spala się jedynie pewne m asy dym ne, te
m ianowicie, na które tlen pow ietrza w yw ierałby działanie utle-

67
niające spalając częściowo lub naw et całkowicie substancję dy­
m otw órczą, a tym sam ym zniekształcając w yniki oznaczenia. Rów­
nież azot w stosunku do m as zaw ierających m agnez lub glin nie
jest gazem obojętnym , gdyż owe m etale reag u ją z azotem i tw o­
rzą azotki Mg'3N 2 lub A1N.
Jeśli należy całkowicie uniknąć w pływ u środowiska zew nętrz­
nego na proces palenia mas zaw ierających m agnez lub glin, to jest
celowe prow adzenie prób w bom bie kalorym etrycznej w atm osfe­
rze gazu Obojętnego — argonu.
W celu zapalenia wielu m as pirotechnicznych jest w ystarcza­
jące dotknięcie ich cienkim d rutem stalow ym , nagrzanym do czer­
w ieni przez prąd elektryczny. Jeśli nie udaje się w ten sposób za­
palić m asy, to na w ierzch m asy zasadniczej sypie się niew ielką
ilość (setne części gram a) m asy podpałow ej, której efekt cieplny
pow inien być wcześniej oznaczony. Zastosowanie mas podpało­
w ych w ybitnie zm niejsza dokładność oznaczenia kalorym etrycz­
nego w skutek możliwości reakcji pom iędzy produktam i palenia
m asy podpałow ej i zasadniczej. Dlatego m asę podpałow ą używ a
się jedynie w w yjątkow ych przypadkach.

§ 3. ZW IĄZEK POM IĘDZY RODZAJEM MAS I EFEK TEM CIEPLNYM


R E A K C JI PA LEN IA

Na podstaw ie danych obliczeniowych, przytoczonych w tablicy


15, i na podstaw ie danych dośw iadczalnych m ożna ustalić zw ią­
zek pom iędzy rodzajem m as a ilością ciepła w ydzielaną przy pa­
leniu (tablica 16).
Tablica 16
Zw iązek pom iędzy rodzajem m as i efektem cieplnym rea k cji palenia

E fe k t c ie p ln y
R odzaj m asy
k c a l/g

M a s y f o t o b ły s l c o w e 1,7 — 3 , 0 ‘

M a sy o ś w ie tla ją c e i sm u g o w e 1 .2 — 2,1)

M a sy o g n i s y g n a liz a c y jn y c h 0 , 6 — 1,2

M asy d y m ó w z a s ło n o w y c h 0 , 4 — 1 ,0

M asy b a rw n y c h d y m ó w s y g n a liz a c y jn y c h 0 , 3 — 0 ,6
co
co

M a sy z a p a la ją c e (z a w ie ra ją c e u tle n ia c z )
o

68
Bibliografia

1. E. W. B r i c k e , A. F. K a p u s t i n s k ij i inni: T ierm iczeskije


ko n sta nty nieorganiczeskich w ieszczestw , Izd . A N SSSR, M o sk w a — L e n in ­
g r a d , 1949.
2. P . R o s s i n i , D. W a g m a n i i n n i : Selected Values oj chem ical
therm odynam ic Properties, W a s h i n g t o n , 19:12.
3. S . M . S k u r a t o w , A . W . O c z k i n : T ierm ochim ija (prakticzeskije
raboty), i z d . M G U , M o s k w a , 1 9 5 1 .
4. M . M . P o p o w : T ierm om ietrja i kalorim ietrja , I z d . M G U , M o s k w a ,
1954.
5. A. W a j s b e r ger: F iziczeskije m ietody organiczeskoj chimii, t I I ,
I z d . i n o s t r . l i t i e v a t u r y . M o s k w a , 1 9 5 2 . g ł. X V I I , K a l o r i m i e t r i j a .
6. J . S p i c e , L . S t a v c l e y : R asprostranienije ekzotierm iczeskich re-
akcij w tw ierdych sistem ach. S o o b s z c z c n i j e 2, J . Soc. Chem. Ind. 6 8 , 3 4 8 , 1 9 49.
R ozdział V II
PRODUKTY GAZOWE REAKCJI PALENIA MAS
PIROTECHNICZNYCH

Niemal zawsze reakcji palenia mas pirotechnicznych tow arzy­


szy pow staw anie pew nej ilości produktów gazowych.
Spośród stosow anych w praktyce m as pirotechnicznych zupełnie
nie daje produktów gazowych jedynie term it żelazowo-glinowy.
W m asach ośw ietlających, sm ugow ych, sygnalizacyjnych św ietl­
nych i fotobłyskow ych pow stanie produktów gazowych jest ko­
nieczne w tym celu, aby przy paleniu uzyskać płom ień i w ten
sposób zwiększyć ilość w yprom ieniow anej energii św ietlnej.
W m asach dym nych obecność gazów w produktach palenia jest
potrzebna po to, aby przy ich pomocy wyrzucić cząstki substancji
dym nych ze stre fy reakcji.
Również pożądana jest obecność produktów gazowych w m a­
sach zapalających, gdyż zwiększa to obszar pożaru.
Jednocześnie podczas palenia m as pirotechnicznych obok p ro ­
duktów gazowych otrzym uje się odpowiednią ilość stałych p ro ­
duktów reakcji*.
Stosunek pom iędzy ilością stałych i gazowych produktów re ­
akcji zależy od przeznaczenia m asy i od efektu specjalnego. Na
przykład pro d u k ty gazowe reakcji m as ośw ietlających i smugo­
w ych wynoszą 15 — 25°/o ciężaru. M asy dym ne w ydzielają przy
paleniu znacznie większą ilość produktów gazowych, wynoszącą
w przybliżeniu 40—50%**.
Objętość produktów gazowych pow stających przy paleniu 1 g
m asy pirotechnicznej, sprow adzoną do tem p eratu ry 0°C i ciśnienia
760 mm, nazyw am y objętością w łaściw ą i oznaczamy przez v 0.
Przy obliczeniach do' objętości gazów tw orzących się przy pale-

* W y ją te k s ta n o w ią je d y n ie p e w n e s u b s ta n c je p a ln e lu b ic h m ie s z a n in y
s p a la ją c e s ię tle n e m p o w ie tr z a . N a p r z y k ła d w ę g lo w o d o ry c ie k le — b e n ­
z y n a , n a fta , ro p a n a fto w a i in n e s to s o w a n e d o n a p e łn ia n ia ś ro d k ó w z a p a ­
la ją c y c h d a j ą p rz} ' p a le n iu b a r d z o m a ło p r o d u k tó w s ta ły c h .
** L i c z n e m a s y o p a r t e n a z w i ą z k a c h c h l o r o o r g a n i c z n y c h w y d z i e l a j ą p r z y
p a le n iu s to s u n k o w o m a łą ilo ś ć p r o d u k tó w g a z o w y c h .

70
niu (CO, C 0 2 i innych) dodaje się zwykle objętość zajm ow aną
przez parę utw orzonej w reakcji wody.
Objętość V/ zajm ow aną przez produkty gazowe w tem p eratu ­
rze palenia oblicza się w edług rów nania

gdzie t — tem p eratu ra reakcji palenia masy w °C.


Przy tym pod uw agę należy brać nie tylko właściwe gazy i pa­
rę wodiną, ale i w szystkie substancje znajdujące się w stenie ga­
zowym w tem peraturze reakcji palenia.
Jako przykład może służyć reakcja palenia m ieszaniny chloranu
potasowego i glinu:
KC103 - f 2Al = KC1 + A120 3.
Poniew aż tem p eratu ra palenia tej m ieszaniny wynosi około
3000°C, a chlorek potasow y w rze w tem p. 1415°C, przeto w tem ­
p eratu rze reakcji będzie on się znajdow ał całkowicie w stanie ga­
zowym. Tym właśnie tłum aczy się zjaw isko, że w pew nych przy­
padkach palenie się tej m ieszaniny może być podobne do zjaw i­
ska w ybuchu.
P rodukty gazowe reakcji palenia mas pirotechnicznych tw orzą
się głównie z utlenionych lub rozłożonych składników zaw ierają­
cych wodór, węgiel, azot i siarkę. Pierw sze dwa pierw iastki w cho­
dzą w skład związków organicznych stosow anych jako składniki
mas pirotechnicznych.
Azot zaw ierają związki organiczne nitrow e i aminowe, a ponad­
to azotany, które w pirotechnice najczęściej stosow ane są jako
utleniacze.
Siarkę stosuje się w postaci siarczku (Sb2S;), piry tu itp.), a nie­
kiedy w postaci wolnego pierw iastka.
Podczas rozkładu związków om aw ianych pierw iastków tw orzą

W tablicy 17 podano, jaką objętość zajm uje w w arunkach nor­


m alnych 1 gram w ym ienionych gazów.
Ja k w ynika z tablicy 17, w stanie gazowym najw iększą objętość
zajm uje wodór, a następnie para wodna i tlenek w ęgla CO. Na
podstaw ie tych danych można w yprow adzić w ażny wniosek, że
w celu uzyskania najw iększej objętości produktów gazowych n a ­
leży stosować jako substancję palną związki organiczne zaw iera­
jące wiele w odoru; ilość w prowadzonego utleniacza należy tak
dobrać, aby substancja palna spaliła się jedynie do H2 i CO lub,
jeśli tego w ym agają względy term ochem iczne, do H20 i CO. Spo­

71
śród paliw stałych najw iększą ilość wodoru zaw ierają naftalen,
stearyna, m etaldehyd i inne.
T a b l i c a 17

O b ję to ś ć w ła ś c iw a gazów p rzy c iś n ie n iu n o rm a ln y m

O b ję to ś ć 1 g g a z u w w a ru n k ach n o rm a ln y c h
G az cm 3

Il2 1 1 200
I I,o 1247
CO 850
CO, 509
N* 800
so 2 550

Objętość właściw a gazowych produktów reakcji może być ozna­


czona dwoma sposobami:
1. Na drodze doświadczalnej — przez spalenie m asy pirotech­
nicznej w bombie kalorym etrycznej, przy czym produkty gazowe
należy przeprow adzić z bom by do gazom etru o specjalnej budo­
wie*. Można również zmierzyć za pomocą m anom etru rtęciow ego
ciśnienie gazów bezpośrednio w bombie kalorym etrycznej i zna­
jąc tę wielkość obliczyć objętość gazów. P rzy oznaczaniu objętości
właściwej należy uwzględnić, że p ro d u k ty reakcji po ostygnięciu,
będą m iały nieco inny skład niż w m omencie reakcji. Ta okolicz­
ność w pew nych przypadkach zm ienia w yniki oznaczenia. I tak
na przykład przy studzeniu produktów palenia mogą przebiegać
reakcje tw orzenia się w ęglanów z dw utlenku w ęgla i tlenków m e­
tali, co prow adzi do zm niejszenia objętości produktów gazowych.
Do znalezionej doświadczalnie w artości objętości właściwej nie
wchodzi w. tym przypadku objętość zajm ow ana przez parę wodną.
2. P rzy pomocy obliczenia — biorąc za podstaw ę rów nanie re ­
akcji palenia m asy pirotechnicznej. Rów nanie reakcji może być
ułożone dwojako:
a) w przybliżeniu — na podstaw ie m ateriału doświadczalnego
z przebiegu reakcji palenia innych m as o podobnym składzie;
b) na podstaw ie w yników analizy chemicznej gazowych i sta­
łych produktów palenia i na podstaw ie oznaczenia ilości utw orzo­
nej wody.
Objętość właściwą znajduje się w edług wzoru:
22,4». • 1000
v ,Q = ---------------------------- ,
m

* O p is g a z o m e tr u p a trz K . S n itk o [2].

72
gdzie n — ilość gram ocząsteczek produktów gazowych w ydzie­
lających się podczas reakcji palenia;
m — ciężar m asy reagującej w g.
P rzy kła d 1. O b lic z y ć v 0 m asy o ś w ie tla ją c e j o sk ła d z ie : 7 5% a z o tu ba­
r o w e g o , 21% m a g n e z u , 4% i d ito lu .
R e a k c ję p a le n ia te j m a s y m o ż n a w p rz y b liż e n iu w y ra z ić r ó w n a n ie m :
5 5 ,8 B a ( N O .) „ + 1 6 9 M g + C ,l8H 4o 0 7 = 5 5 ,8 B a O + 5 5 ,8N ., + 1 6 9 M g O +
•+ 48C 02 + 21H,0, skąd:
22, 4 (55, 8 + 4 8 + 21)-1000 J/; „
v a — ----------------------------------------------------- = 1 4 4 c m 3/ g .
55,8 - 261 + 169- 24,3 + 730

. W tablicy 18 podano w artości v 0, obliczone dla różnych mas;


składy mas wzięto z tablicy 15.
Tablica 18

O b ję to ś ć w ła ś c iw a p ro d u k tó w gazow ych re a k c ji p a le n ia n ie k tó ry c h m as
pirotechnicznych
Obję­ Ilość
tość gazów
Produkty właś­
Nr Rodzaj masy Skład masy gazowe ciwa % (od
0//« cięża­
reakcji
ro ru ma­
cra-'/g sy)

1. Masa lob!błyskowa Ba (NO,), - -68, Mg -32 N, 58 7


2. Masa folobłyskowa Ba^NO,),- 74, Al —26 N, 61 8
l+Oj —73, Al — 25
Termi1żelazowo-glinow y — 0 0
4. Masa oświel łająca Ba (N()s)s - 75, M g — 21. n „ co,. 144 21
idilol -4 11,0
i). Masa ognia zielonego Ba (CIOj), • H ,0— 88, c o ,t 330 43
idilol — 12 , H,0
6. Masa ognia czerwonego KOI Oj 57, SrCOj — 25, CO 375 40
szelak —18 11,0
7. Masa dymu czerwonego KOI0:t — 35, laktoza — CO 365 39
— 25, rodami na — 40 H,0
8. Proch czarny KNOs —75, C 15,8—10 GO, CO, 280 —
H,0, N,

Można ustalić pewien związek pom iędzy rodzajem m asy a obję­


tością w łaściw ą produktów gazowych reakcji palenia (patrz ta­
blica 19).
Dane liczbowe um ieszczone w tablicy 19 należy traktow ać ja ­
ko orientacyjne w braku m ateriału doświadczalnego.

73
Tablica 19

Zw iązek pom iędzy rodzajem m asy i w artością u„

R o d zaj m asy v 0 , c m 3/ g

10
o

o
o
M a sy fo to b ły s k o w e

I
M a sy o ś w ie tla ją c e i sm u g o w e 100 — 300
M a sy o g n i s y g n a liz a c y jn y c h 300 — 450
M a sy d y m n e (n ie z a w ie r a ją c e z w ią z k ó w c h lo ro -
o rg a n ic z n y c h ) 300 — 500
M a sy z a p a la ją c e (z a w ie ra ją c e u tle n ia c z e ) 0 — 300

Dodać należy, że objętość w łaściw a produktów gazowych


w szystkich stosow anych obecnie m as pirotechnicznych jest znacz­
nie m niejsza niż podstaw ow ych m ateriałów w ybuchow ych; i tak
dla heksogenu Vs wynosi 908 cm3/g. dla te try lu 750 cm3/g i dla
tro ty lu 688 cm3/g.

Bibliografia

1. N. F. Ż i r o w : Sioieczenije pirotiechniczeskow o plam ieni, Oborongiz.


M oskwa, 1939.
2. K. K. S n i t k o : Teorii w zryw cza ty ch w ieszczestw . Izd. A rtill. akadem ii
im. F. E. Dzierżynskowo, czast’ II, L eningrad, 1936.
Rozdział VI I I
TEM PERATURA REAKCJI PALENIA MAS
PIROTECHNICZNYCH

Oznaczenie tem p eratu ry reakcji palenia mas pirotechnicznych


ma wielkie znaczenie dla pirotechników , gdyż daje nowe k ry te ­
rium oceny istniejących mas i ułatw ia tw orzenie doskonalszych
recept. '
T em peraturę reakcji palenia mas pirotechnicznych można ozna­
czyć dwom a sposobam i:
1 . Przez obliczenie, stosując znany ogólnie wzór, gdzie tem pe­
ra tu ra podana jest jako iloraz ciepła reakcji przez sum aryczną
pojem ność cieplną produktów reakcji*.
2. Przez bezpośredni pom iar (za pomocą term om etrów , term o-
elem entów i pirom etrów optycznych).

§ 1. O B L IC Z A N IE T E M PE R A T U R Y R E A K C JI P A L E N IA MAS
P IR O T E C H N IC Z N Y C H

Obliczenie tem p e ra tu r reakcji palenia m as pirotechnicznych


jest utrudnione w skutek braku dokładnych danych liczbowych,
o cieple w łaściw ym w ielu związków w wysokich tem p eratu rach
(zwłaszcza w tem p eratu rach ponad 2000°C); .ponadto dla w ielu
związków nie zostało dotąd ustalone lub zostało ustalone nie dość
dokładnie utajone ciepło topnienia i w rzenia.
Obliczone w artości tem p eratu r reakcji palenia są jedynie gór­
nym i (praktycznie nieosiągalnym i) granicam i, gdy w rzeczywi­
stości tem p eratu ra palenia pow inna być znacznie niższa w skutek
s tra t ciepła przy przejściu tegoż do otaczającego środowiska
(w skutek przew odności, konw ekcji i prom ieniow ania) i rów nież
w skutek stra t ciepła na dysocjację term iczną produktów palenia.
U w zględniając, że palenie m as odbywa się zw ykle na przestrze­
ni otw artej, gdzie istnieje możliwość rozszerzania się produktów
reakcji, jak rów nież to, że proces palenia (w odróżnieniu od w y-
* W e w z o r z e ty m n ie u w z g lę d n io n o s t r a t c ie p ła , a w s z c z e g ó ln o ś c i s t r a t n a
p r o m ie n io w a n ie , k tó r e d la p ło m ie n i p ir o te c h n ic z n y c h j e s t s z c z e g ó ln ie w ie lk ie .

75
buchu) przebiega ze stosunkow o m ałą prędkością, należy uznać za
najbardziej celowe posługiwanie się przy obliczeniach w artościa­
mi ciepła właściwego przy stałym ciśnieniu.
Cząsteczkowe ciepła właściw e gazów w stałej objętości i przy
stałym ciśnieniu są związane rów naniem :
cP = c v + R, (1 )
gdzie R — stała gazowa rów na 1,987 cal/m ol • °C.
Zgodnie z kinetyczną teorią gazów, energia mola gazu jest
rów na
(2)
gdzie i — liczba stopni swobody ruchu cząsteczek.
Dla gazów jednoatom ow ych liczba ta wynosi 3, dla dw uatom o-
w ych — 5, dla wieloatom ow ych — 6.
Ciepło właściwe gazu c v m ożna obliczyć ze wzoru:

Oto obliczone w artości c v w cal/m ol • °C:


dla gazów jednoatom ow ych 2,97
dla gazów dw uatom ow ych 4,95 ,
dla gazów w ieloatom ow ych 5,94
Cząsteczkowe ciepło właściwe przy stałym ciśnieniu cD można
obliczyć ze w zoru (1 ).
Oto w artości cp w cal/m ol • °C:
dla gazów jednoatom ow ych 4,95
dla gazów dw uatom ow ych 6,93
dla gazów wieloatom ow ych 7,92
Dane doświadczalne nie zawsze potw ierdzają obliczone teore­
tycznie w artości dla gazów dw uatom ow ych i szczególnie dla ga­
zów wieloatom ow ych. W tablicy 20 podano uzyskane dośw iad­
czalnie w artości cząsteczkowego ciepła właściwego cp.
T a b l i c a 20
Średnie w artości cząsteczkow ego ciepła w łaściw ego gazów________
G ra n ic o
le m p e fa l u r n 2, o 2, c o 11, I I 20 C 02
w °C

0 — 100 7 ,0 (i, i) 8 ,0 9 ,1
0 500 7 /1 7 ,0 8 ,3 1 0 ,3
0 — 1000 7 ,3 7 ,1 8 ,8 1 1 ,3
0- 1500 7 ,5 7 ,4 9 ,5 1 1 ,9
0 — 2000 7 ,7 7,G 1 0 ,3 1 2 ,3
0 — 2500 7 ,8 7 ,7 1 1 ,4 1 2 ,5
0 — 3000 8 ,0 7 ,8 1 2 ,8 1 2 ,7
Dla pierw iastków znajdujących się w stanie stałym w wyso­
kich tem peraturach (1000CC i więcej), zgodnie z regułą Dulonga
i P e tite ’a, m ożna przyjąć, że ich ciepło atom owe jest stałe i w y­
nosi w przybliżeniu 6,4 cal/°C.
Dla związków znajdujących się w stan ie stałym w wysokich
tem peraturach jest w pew nej m ierze słuszna reguła doświadczal­
na Koppa m ówiąca, że ciepło właściwe związku stałego rów na się
sumie ciepła właściwego pierw iastków .
W tablicy 21 podano otrzym ane doświadczalnie w artości ciepła
właściwego dla niektórych substancji m ających znaczenie w piro­
technice.

T a b l i c a 21

Ś r e d n ie c z ą s te c z k o w e c ie p ła w ła ś c iw e s u b s ta n c ji s ta ły c h

Substancja Temperatura SubsLanrja Temperatura


°(; Cp 0Q CP

Fe 0—1000 6,2 NaCJ 600 13,8


Fe 20—1500 9,6 AJ,O, 30— 300 23,0
Cu 20— 100 5,9 A1,0, 30 1100 27,7
Cu 20—1500 9,4 aj2o3 30—1500 28,1
NaCJ 20— 785 13,6 AJjOa 20—2030 28,5
MgO 20—1735 12,1 Al, O, 570— 600 29,4
MgO 20—2.370 14,0 ai , o3 965— 973 33,2
MgO 20-2780 14,3 BaCl.. 100 19,6
KC1 400 ' 13,3 BaCO, 1000 31,8

Również dla ciał stałych, podobnie jak dla gazów, należy odróż­
nić cp i c», jednak w tym przypadku różnica m iędzy nim i jest nie­
wielka* i praktycznie m ożna ją pominąć.
Odnośnie do ciepła właściwego ciał ciekłych w wysokich tem ­
p eratu rach (powyżej 1000°C) trudno w ykazać jest jakąś reg u lar­
ność. Jednakże należy zaznaczyć, że ciepło właściwe ciał ciekłych
jest zw ykle w iększe niż ciepło właściwe ciał stałych.
W razie braku danych doświadczalnych, w obliczeniach przyj­
m ujem y ciepło właściwe cieczy rów ne ciepłu właściw em u ciał
stałych, z góry zakładając, że popełniam y w ten sposób błąd**.

* I. K ab ł u k ó w : T ie rm o c h im ja , O N T I , 1 9 3 4 , s t r . 67.
** B . A n w a j e r p r z y jm u je , że c ie p ło w ła ś c iw e w y s o k o to p liw y c h
s u b s t a n c j i z n a j d u j ą c y c h s i ę w s t a n i e c i e k ł y m w y n o s i 1,3 c p c i a ł a s t a ł e g o .

77
Ciepło ut ajone topmienia i wrzenia
Richards i Compton podają, że dla większości substancji p ro ­
stych słuszna jest zależność.
= 0,002 -f. 0,003, (4)
1s
gdzie Qs — ciepło topnienia w kcal/gram oatom ,
Ts ■
— tem p eratu ra topnienia w °K.
W tablicy 22 podano w artości T s i Qs dla niektórych p ierw iast­
ków.
T a b l i c a 22
W a r t o ś c i T g i Q s c lla p i e r w i a s t k ó w

Substancja prosta Qs
7’s Qs
Ss

Chrom 1823 1,7 0,0009


Żelazo 1803 3,8 0,0021
Mangan 1483 2,0 0,0014
Glin 930 2,5 0,0027
Magnez 920 1,4 0,0015
Ołów 600 1,3 0,0022
Si ar]<a (jed nóśkośna) 388 0,3 0,0008
Fosfor (żółty) 317 0,16 0,0005

Ja k widać z• danych tablicy 22, zależność (4) w aha się jednakże


w dość dużych granicach.
W edług autora utajone ciepło topnienia w ielu związków nie­
organicznych można w yrazić w zorem em pirycznym

— = 0,002 n, (5)
Ts
gdzie n — liczba atom ów w cząsteczce związku.
Słuszność podanego w zoru m ożna ocenić porów nując w artości
przytoczone w tablicy 23 z w artościam i otrzym anym i przez pod­
staw ienie odpowiednich danych do tego wzoru.
W artość ciepła utajonego parow ania nie jest stała, lecz zależy
od tem peratury, w której zachodzi parow anie.
I tak, ciepło parow ania 1 mola w ody w ynosi:
w 0°C 10,8 kcal
w 50c C 10,2 kcal
w 100°C 9,7 kcal.
Z reguły ciepło parow ania substancji zm niejsza się ze wzrostem
tem peratury, w której zachodzi parow anie.

78
Tablica 23
Wartości T i Qs. dla związków chemicznych

Związek Qs
Ts Qs
n ■T s

NaCl 1073 7,2 0,0034


KCI 1041 6,3 0,0030
MtęGlj 99 f 9,8 0,0033
OaCI2 1173 5,8 0,0017
1'bCI, 758 5,8 0,0025
AgCl 724 4,4 0,0022
NaF 1265 7,8 0,0031
N.",AIFa 1273 16,6 0,0013
KN03 509 4,8 0,0016
UNO, 523 6,1 0,0023
Si Cl, 1145 4,0 0,0012
h 2o 273 1,4 0,0018
S1i,S, 813 6,0 0.0015
AJ.O, 2323 8 ± 2» 0,0007
* W a rte n b e rg i W ener: T e m p e r a tu r a rca lc c ji t e r m i t u ż e la z o w e g o , z. E le k ­
tr o chem .. 42, 293, 1936.

Znaczną w artość ciepła parow ania osiągają te ciecze, których


w rzenie odbyw a się w w ysokich tem peraturach. Zależność pom ię­
dzy cząsteczkowym ciepłem parow ania (Qk) w kcal i tem p eratu ­
rą w rzenia cieczy w °K pod ciśn. 760 m m Hg (T&) w yraża wzór,
nazyw any regułą T routona

= 0 , 02 . • ( 6)
T,c
W artości Q k i T k cha kilku pierw iastków podano w tablicy 24.
Tablica 24
W a rto ś c i Q k i T fc d la niektórych p ie rw ia s tk ó w

Qk Qk
Pierwiastek Tk w °K kcal/mol Tk

Siarka 589 11 0,019


Cynk 1191 31 0,026
Magnez 1393 33 0,023
Ołów 1443 36 0,025
Miedź 2633 (70) (0,027)

79
Dla w ielu (zwłaszcza wysokow rzących) związków nieorganicz­
nych utajone ciepło parow ania można w edług autora w yrazić do­
kładniej wzorem
% -0,01'i/i, (7)
Tk
gdzie n — liczba atom ów w związku. •
Podstaw ę dla tego sform ułow ania stanow iły dane o w artości
ciepła utajonego parow ania szeregu związków nieorganicznych
(tablica 25).
Tablica 25
W artości T k i Q k zw iązków nieorganicznych

Związek Qk Stała
Tk . Qk Troutona
chemiczny n ■7 'k

NaCl 1712 44 0 .0 1 3 0,02(1


KC1 1(590 40 0 ,0 1 2 0 ,0 2 4
13a( i1a 1 (Tlii 00 0 ,0 1 1 0 ,0 2 3
Zn(’,l2 1()0:5 •!.i 0 ,0 1 1 0 ,0 3 3
M ifC I, 1)111 i!.") 0 ,0 1 2 0,03(1
aigj3 4511 2(1 0 ,0 1 4 0,05(1
HGI 134 4 ,7 0 ,0 1 7 0 ,0 3 4
2512 (15- (17 0 ,0 0 9 0 ,0 2 7
B;iF2 241U (10 -(13 0 .0 0 9 0 ,0 2 7
NhF 19118 56 0 ,0 1 4 0 ,0 2 8
AIF3* i 5(14 82 0 ,0 1 3 0 ,0 5 2
K J 1603 37 0 .0 1 2 0 ,0 2 4
A 1,0 , 3253 11(1 0 ,0 0 7 0 ,0 3 5
I-I20 0 /3 9 ,7 0 ,0 0 9 0 ,0 2 7
N I li C l * 600 39 0 ,0 1 1 0,011(1
1
* P o d a n e w a r to ś c i o z n a c z a ją u ta jo n e c ie p ła s u ta lim a c ji ty c h z w ią z k ó w .

Z powyższych danych widać, że ciepło parow ania związków jest


znacznie większe od ciepła ich topnienia.
A bsolutna w artość utajonego ciepła parow ania i topnienia wyso-
kotopliw ych i w ysokow rzących związków nieorganicznych jest tak
znaczna, że przy obliczaniu tem p e ra tu ry reakcji palenia m as pi­
rotechnicznych należy ją bezw arunkow o uwzględnić.
M aksym alną tem p eratu rę reakcji palenia oblicza się w edług
w z o ru :
Q — 2J(Qs+Qic)
gdzie Q — ilość ciepła w ydzielona podczas reakcji
palenia,
2 c p — sum a ciepła właściwego produktów reakcji,
—(Q>, + Qk) — sum a utajonego ciepła topnienia i parow a­
nia produktów reakcji,
i — szukana tem p eratu ra reakcji w°C.
Niżej podajem y kilka przykładów obliczenia tem p eratu ry re ­
akcji palenia.
P rzykła d 1. O b lic z y ć t e m p e r a t u r ę re a k c ji p a le n ia m a s y s k ła d a ją c e j się
z 6 6% n a d c h l o r a n u p o t a s o w e g o i 3 4 % g l i n u .
R e a k c ja p a le n ia te j m a s y m o że b y ć w y ra ż o n a ró w n a n ie m :
3 K C 104 + 8 Al = 3 KC1 + 4 A 1 l, 0 3 + Q.
C i e p ł o t w o r z e n i a s i ę g r a m o c z ą s t e c z k i A L O ;i w y n o s i 393 k c a l; o d p o w ie d ­
n i o d l a K C 1 106 k c a l , d l a K C 1 0 4 113 k c a l.
Ilo ś ć c ie p ła w y d z ie lo n a w r e a k c ji w y n o s i:
Q = (3 9 3 • 4 + 1 0 6 . 3) — 113 . 3 = 1 551 k c a l .
W t a b l i c a c h 23 i 25 z n a j d u j e m y w a r t o ś c i u t a j o n e g o c i e p ł a t o p n i e n i a o r a z
p a r o w a n i a A 1 20 3 i K C 1 , a w t a b l i c a c h 2 i 7 — te m p e ra tu ry to p n ie n ia
i w id z e n ia .
Q i.( A l20 3) = 8 k c a l p r z y t s = 2050°C ;
Q S(K C 1 ) = 6 ,3 k c a l p r z y t* = 768°C ;
Q fc( A l 20 3) = 116 k c a l p rz y t k — ■ 2980°C ;
Q k (K C 1) = 40 k c a l p rzy t k = 1415°C .
P rz e c h o d z im y do o b lic z e ń :
2 (Q S + Q k) = 4 (1 1 6 + 8) + 3 (4 0 + 6 ,3 ) = 635 k c a l.

Z a k ła d a m y p r z y ty m , ż e te m p e r a tu r a r e a k c ji p a le n ia je s t w y ż s z a od
te m p e r a tu r y w r z e n ia k o ń c o w y c h p ro d u k tó w r e a k c ji i d la te g o w ra c h u n k u
u w z g l ę d n i a m y n i e t y l k o Q s , a l e i Q k d l a K C 1 i A 1 20 3.
Q — 2 '(Q s -f Q k) = 1551 — 635 = 916 k c a l.

C i e p ł o w ł a ś c i w e K C 1 i A l 2O s d l a w y s o k i c h t e m p e r a t u r n ie je s t z n a n e
i to p o w o d u je n ie d o k ła d n o ś c i w o b lic z e n ia c h . W ta b lic y 21 z n a j d u j e m y
d l a K C 1 w t e m p e r a t u r z e 4 0 0 JC
c = 1 3 ,3 k c a l / m o l * ° C .
B io rą c p o d u w a g ę w z r o s t c ;j z e w z r o s t e m te m p e ra tu ry m o ż n a z a ło ż y ć d la
c a łe g o z a k r e s u t e m p e r a tu r o d 0 d o t ° C.
cv (K C 1 ) = 15 k c a l / m o l - ° C .

D la A 120 3 w g ra n ic a c h te m p e ra tu r 20— 2 0 30°C z n a jd u je m y

= 2 8 ,5 k c a l / m o l . ° C , a w z a k r e s i e t e m p e r a t u r 9 6 5 — 973°C -

c = 3 3 ,2 k c a l / m o l « ° C .
D la c a łe g o za k re su te m p e ra tu r od 0 do t° C m ożna p rz y ją ć d la A 120 3

cp = 35 k c a l / m o l * ° C .
vcp — 35 • 4 + 15 • 3 = 185 k c a l ,
916- 1000
skąd t — 4950°C.
18f

6 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i
81
O trz y m a n a w a rto ś ć je s t b a rd z o n ie d o k ła d n a i z b y t w y so k a , je d n a k rz ą d
u z y s k a n e j w a r to ś c i p o z w a la s ą d z ić , że w ła ś c iw a te m p e r a tu r a r e a k c ji p a ­
le n ia te j m a s y le ż y p o w y ż e j te m p e r a tu r y w r z e n ia tle n k u g lin u , a w ię c p o ­
w y ż e j te m p . 2980°C .
P rzykła d 2. O b lic z y ć t e m p e r a t u r ę p a le n ia m a s y o n a s tę p u ją c y m sk ła d z ie :
F e 20 3 — 7 5 % , A l — 25 % .
R e a k c ję p a le n ia te rm itu w y ra ż a s ię ró w n a n ie m :
F e 20 ;! + 2A 1 = A 1 20 3 + 2Fe + Q,

g d z i e Q = 3 9 3 — 198 = 1 9 5 k c a l .
Z n a jd u je m y c ie p ła u ta jo n e :
Q ,.( F e ) = 3 ,8 k c a l p rz y t $ = 1530°C ;
Q s ( A 120 :)) = 8 kcal p r z y t s, = 2050°C ;
Q fc( A l 20 3) - = 1 1 6 k c a l p rzy t k = 2980°C ;
Q fc( F e ) = 0 ,0 2 (2 7 4 0 + 273) = 6 0 ,3 k c a l p rzy t k = 2740°C .

N a s u m ę S Q k o tr z y m u je m y w a rto ś ć

S Q k = 116 + 60 • 2 = 236 k c a l.

S u m a u ta jo n e g o c ie p ła p a r o w a n ia je s t w ię k s z a o d Q ; s tą d m o ż n a w n o ­
s ić , ż e t e m p e r a t u r a p a l e n i a t e r m i t u p o w i n n a b y ć n iż s z a o d t e m p e r a t u r y
n a j b a r d z i e j w y s o k o w r z ą c e j s u b s t a n c j i , t o j e s t A l aO ;).
M a ją c to n a u w a d z e , u s u w a m y Q k { A 1 20 3) z ra c h u n k u i z n a jd u je m y

2 ’( Q s + Q k) = 2 (3 ,8 + 6 0 ,3 ) + 8 = 136 k c a l;
Q — 2 (Q s + Q k) = 195 — 136 = 59 k c a l.

c /} p r z y j m u j e m y d l a A 1 20 :( = 31 c a l . d l a ż e l a z a = 11 c a l ( p a t r z t a b l i c a 2 1 ).

S c = 11 . 2 + 31 = 53 c a l -
D >.
59000
t M I3°C .
53

Znalezionej w artości nie należy uw ażać za właściwą, gdyż


w obliczeniu istnieje sprzeczność polegająca na tym , że p rzy obli­
czeniu wzięto pod uw agę utajone ciepło w rzenia żelaza, a jedno­
cześnie obliczona tem p eratu ra reak cji leży poniżej tem p eratu ry
w rzenia żelaza.
W ynik obliczenia w skazuje jedynie na to, że tem p eratu ra re ­
akcji leży poniżej tem p e ra tu ry w rzenia żelaza, to jest poniżej
2740°C.
Usuńm y z obliczenia Fe), w tedy znajdziem y
S Q s = 2 • 3,8 - f 8 = 15,6;
Q — S Q s = 195 — 15,6 = 179,4;
79-iOO
l = = 3 3 8 6 °C .
53

82
Również drugiego obliczenia nie można uważać za właściwe,
gdyż znaleziona w artość leży powyżej tem p e ra tu r w rzenia pro­
duktów reakcji, a utajone ciepło parow ania nie zostało wzięte pod
uwagę. Na podstaw ie ostatniego obliczenia można jedynie być
pewnym , że tem p eratu ra reakcji palenia term itu leży powyżej
tem peratury topnienia A120 3, to jest powyżej 2050°C.
Sum ując w nioski z obu obliczeń można stw ierdzić, że tem pera­
tu ra reakcji palenia term itu żelazowo-glinowego leży w granicach
2050— 2740°C, to jest powyżej tem p eratu ry topnienia Al20 ;j i po­
niżej tem p eratu ry w rzenia żelaza.
O trzym ane dane są zgodne z wielkościam i, które uzyskał W ar-
tenberg drogą doświadczalną za pomocą pirom etru optycznego.
P r z y k ł a d , 3. O b lic z y ć te m p e r a tu r ę p a le n ia m a s y d y m n e j o s k ła d z ie :
C C h — 3 9 % , Z n — 34 % , N a C 1 0 ;, — 15 % , N H 4C1 — 9% , S iO * ( z i e m i a o k r z e m ­
k o w a ) — 3% .
U k ła d a m y ró w n a n ie re a k c ji:
0 ,2 5 7 C C 1 4 - f 0 ,5 1 4 Z n + 0 .1 3 7 N a C l O , + 0 ,1 6 4 N H 4C1 + 0 ,0 5 5 S iO ., =
= 0 ,5 1 4 Ż n C l , ■+ 0 ,1 3 7 N a C l + 0 ,1 6 4 N H ^ C l + 0 ,0 5 5 S i O , - f 0 ,1 0 3 C Ó - f
+ 0 ,1 5 4 C 0 2.
Z ie m ia o k r z e m k o w a je s t p o c h ła n ia c z e m c ie k łe g o C C b, i n ie b ie r z e u d z ia ­
ł u w r e a k c j i p a l e n i a . Q = 4 7 ,2 k c a l ( c i e p ł o t w o r z e n i a z n a j d u j e m y z t a b l i c
1 i 14).
D la Z n C l2: tg = 365°C , t fc = 732°C
D la N a C l: = 800°C , tk = 1 440°C .
D la S iO ,: ts = 1 4 7 0 ° C , a t e m p e r a t u r a s u b l i m a c j i N H 4C1 w y n o s i 3 3 5 ° C .
T e m p e r a tu r a r e a k c ji p a le n ia m a s d y m n y c h r z a d k o p o d n o s i się p o n a d
1000°C , d la te g o w d a ls z y c h b a d a n ia c h n ie b ie rz e m y p o d u w a g ę c ie p ła p a r o ­
w a n i a N a C l i c i e p ł a t o p n i e n i a S iO ;,.
O znaczam y p o m o c n ic z e w ie lk o ś c i:
Q v( Z n C l 2) = 3 ,8 k c a l — w e d łu g w z o ru (5 );
Q * ( N a C l) = 7 ,2 k c a l ;
Q k (Z n C li) = 33 k c a l.
C ie p ło s u b l i m a c j i N H .,C 1 j e s t r ó w n e 39 k c a l, s t ą d :
2 (Q + Q k) = 0 ,5 1 4 (3 ,8 + 33) + 0 ,1 3 7 • 7 ,2 + 0 ,1 6 4 • 39 = 2 6 ,5 k c a l.

Q — 2 (Q s + Q k) = 2 0 ,7 k c a l .

O b lic z a m y c ie p ła w ła ś c iw e d la :

Z n C l., 0 ,5 1 4 •- 20 = 1 0 ,2 8
N aC l 0 ,1 3 7 ■• 1 3 ,6 — 1 ,8 7
N H /.C l 0 ,1 6 4 ■. 36 = 5 ,9 0
S iO ., 0 ,0 5 5 ■- 18 = 0 ,9 9
CO 0 ,1 0 3 .. 7 ,3 = 0 ,7 5
C O ., 0 ,1 5 4 • 1 1 ,3 = 1 ,6 4

S c 2 1 ,4 3
D=
20700
l - 965°C.
21,43

83
W yniki analogicznych obliczeń tem p eratu r reakcji palenia nie­
których mas pirotechnicznych podano w tablicy 26.
Należy pow tórnie podkreślić, że danych z tablicy 26 nie należy
traktow ać jako dokładnych; w artości tem p eratu r palenia uzyska­
ne doświadczalnie przedstaw iają jedynie rząd wielkości (błędy
mogą dochodzić do ± 10 %).
Dane te mogą służyć jedynie do porów nyw ania mas, których
składy różnią się w yraźnie m iędzy sobą.
T a b l i c a 26

O b lic z o n a te m p e ra tu ra p a le n ia m as*

Te iii pe­
Nr Rodzaj masy Skład masy ral lira
% palenia
°C

ij: zapalająca KCK), - 66, Al -84 >3000


•]> ioloblyskowa KClt>3 -63, Mg- 37 2830
4. ioloblyskowa Ba(N0 3)3 — 68, Mg -32 ~2800
7. za pałająca Fe2On— 75, Al — 25 2400
8. oświetlająca Ba(N03)3 —75, Mg— 21, Idilol—4 ~ 2S00
10 . smugowa Sr (N03)3 — 69, Mg —25, żywiczan wapnia — (i ~2500
12 . sygnalizacyjna KC103 — 57 , SrCCb 25, szelak— 18 1400
— dymna CCI, —39, Zn —34, NaClOa— 15, i\H,C.l —9,
SiGo —3 965
16. — K2Cr20 7 — 72, Fe 28 880
17. puich czarny KNO3 75, węgiel drzewny 15, S — 10 2380**

*' N u m e r y k o le jn e m a s p o c la n o w e d łu g ta b lic y 15.


** T e m p e r a t u r a w y b u c h u w e d łu g N. S okołow a: K u rs tie o r il w z r y w c z a ty c h
w ie s z c z e s tw . O N T1 1937.

§ 2. D O Ś W I A D C Z A L N E O Z N A C Z A N IE TEM PERA TU RY P A L E N IA

T em peraturę palenia niektórych m as dym nych można oznaczyć


z niew ielkim stosunkowo błędem za pomocą zwykłego term om e­
tru rtęciowego.
W tych w ypadkach, gdy tem p eratu ra palenia leży w granicach
360—600°C, m ożna posługiwać się term om etrem kw arcow ym ,
w którym rtęć znajduje się pod ciśnieniem . W arunkiem uzyska­
nia danych bliskich rzeczywistości jest powolne palenie mas. P a ­
lenie powinno być tak przeprow adzone, aby kulka term om etru
zdążyła się dostatecznie ogrzać.

84
T em peratury do 800— 900°C można m ierzyć za pom ocą term o-
pary żelazo-konstantan; term opara chrom el-alum el może służyć
do m ierzenia tem p e ra tu r dochodzących do 1300°C. Przy pom ia­
rach wyższych tem p eratu r — do 1600°C można posługiwać się
term oparą platyna-stop platyny z 10— 15% rodu (tem peratura
topnienia platyny I771°C). T em peratury 1600— 2000°C można
m ierzyć term oparą, której jeden z drutów składa- się z irydu (tem ­
p eratu ra topnienia 2350°C), a drugi ze stopu iry d u z rutenem
(tem peratura topnienia ru te n u 1950°C). Ta ostatnia term opara
może być jedynie rzadko używ ana, gdyż zużyw a się bardzo szyb­
ko i w skutek parow ania m etali zm ienia sw oje wskazania.
Przy pom iarach tem p eratu r reakcji palenia m as pirotechnicz­
nych za pomocą term opar należy szczególną uw agę zwrócić na bez­
władność cieplną term opar i starać się ją zm niejszyć. Ponieważ
proces palenia m as trw a niejednokrotnie zaledwie kilka sekund,
przeto w tych w arunkach uzyskanie danych zbliżonych do rze­
czywistych jest m ożliwe tylko w tedy, gdy d ru ty term opary nie
będą osłaniane i nie będą grubsze niż 0,05— 0,1 m m ; bezwładność
przyrządu rejestrującego — w oltom ierza pow inna być rów nież jak
najm niejsza.
Zależność w yników pom iaru od bezwładności cieplnej term o­
pary da się zilustrow ać za pomocą następującego przykładu.
A utor m ierzył term oparą żelazo-konstantan tem p eratu ry r e ­
akcji palenia mas dym nych o składzie:
Chloran potasow y 29%
Laktoza 21%
B arw nik organiczny — rodam ina B 50%.
W zależności od średnicy d ru tu term opary (bez osłony) otrzy­
mano następujące w yniki pom iarów :
Średnica d ru tu term opary, w m m 0,5 0,2 0,1
Uzyskane m aksym alne w artości
tem p eratu ry palenia, w °C 338 697 837
Z przytoczonych danych m ożna w ysunąć wniosek, że tem pera­
tu ra reakcji palenia tej m asy przew yższa 837°C. Zm niejszając da­
lej średnicę drutów term opary można uzyskać w yniki zbliżone
do rzeczyw istych.
M ierząc tem p eratu ry reakcji dwóch innych m as dym nych za
pomocą term opary żelazo-konstantan o średnicy drutów 0,1 m m
uzyskano dane przytoczone w tablicy 27.
Na podstaw ie obliczeń dla tem p eratu r palenia tych m as otrzy­
m ano w artości 1262 i 1070°C.
Hill i Sutton m ierzyli za pomocą term opary P t/P t-R h tem pera­
tu ry palenia różnych m ieszanin podw ójnych. W yniki tych pom ia­
rów zestawiono' na w ykresie (rys. 3).

85
Tablica 27
T e m p e ra tu ry re a k c ji p a le n ia m as dym nych

Skład masy Temperatura palenia


% °C
Chloran potasowy — 32, laktoza — 23, czerwień
paranitroanilinowa — 45 1080

Chloran poi asowy — 35, laktoza -- 25,


n i I m a u i lin a — 40 1000

T em peraturę płom ienia m as pirotechnicznych przew yższającą


2000°C m ierzy się za pomocą pirom etrów optycznych. Podstaw ą
tej m etody pom iarów jest założenie, że prom ieniow anie w ysyłane
przez płom ienie odbywa się, choćby w przybliżeniu, tak samo jak
prom ieniow anie ciała doskonale czarnego.
Em isja św ietlna w tych w a­
runkach pow inna podlegać:
3 J 2 1) P raw u Stefana-B oltzm ana
1500 / / \ — y- E = c • T4,
\ / gdzie E — całkow ita energia
1 prom ieniow ania, c — w spół­
\5
1000 czynnik proporcjonalności; T —
tem p eratu ra bezw zględna;
2) praw u W iena
500 • T = 2884,
gdzie żmax — długość w m ikro­
nach tej fali, na k tórą w ypada
20 40 60 80 100 m aksim um energii ś w ie tln e j;
% s u b s ta n c ji p a ln e j w m a s ie 3) praw u Plancka
p iro te c h n ic z n e j p o d w ó jn e j
1
E x = c, -A- 2
R ys. 3. M a k s y m a ln e te m p e r a tu r y
u z y s k a n e w w y n ik u p a le n ia s ię m ie ­ elT— I
sz a n in p o d w ó jn y c h (te m p e ra tu ry
gdzie Ci i c2 — stałe, e — pod­
m ie rz o n e te r m o p a r ą P t/P t- R h ) . S k ła d
staw a logarytm ów naturalnych,
b a d a n y c h m i e s z a n i n : 1— B a O .,, M o ;
2 — K M n O / „ M o ; 3 — B a 0 2> S ;
A — długość fali, Ex — inten-
4 — B a 0 2, F e ; 5 — K M n O / „ F e ; 6 —
sywność prom ieniow ania en er­
K .C r .O - F e
gii św ietlnej o długości fali l.
W rzeczywistości prom ieniow anie w ysyłane przez płom ienie
m as pirotechnicznych różni się od prom ieniow ania ciała dosko­
nale czarnego (prom ieniowanie ciała doskonale czarnego daje w id­
mo ciągle).
W płom ieniu wiele substancji znajduje się w stanie gazowym,
dając widmo nieciągłe (prążkowe). Obecność w płom ieniu rozpa-

86
lonych cząstek stałych lub ciekłych spraw ia, że tw orzy się rów ­
nież i widm o ciągłe. Płom ień mas pirotechnicznych w większości
w ypadków daje widm o ciągle z nałożonym nań nieciągłym w id­
mem fazy gazowej. Intensyw ność obu widna zależy od w ielu czyn­
ników; przede w szystkim od tem p eratu ry płom ienia oraz od ilości
znajdującej się w płom ieniu fazy stałej i gazow ej. cząstek masy
pirotechnicznej.
Z wyżej opisanych rozw ażań w ynika, że za pom ocą pirom etru
optycznego* w większości w ypadków m ożna otrzym ać jedynie
przybliżoną ocenę rzeczyw istej tem p eratu ry płom ienia (dla ogni
białych dokładność wynosi od + 5 0 do +100°C ).
Do pom iarów tem peratur płom ieni barw rtych pirom etry optycz­
ne są nieodpow iednie. Znacznie bardziej dokładne są pom iary
tem p eratu r rozpalonych żużli stałych i ciekłych, tw orzących się
podczas palenia m as pirotechnicznych.
Przy zastosowaniu m etody optycznej W artenberg** dokonał po­
m iaru tem p eratu ry „topiącego się” term itu żelazowo-glinowego
i otrzym ał w artość 2400 + 50°C .
Eggert, Eder i Gibbeck*** m ierzyli intensyw ność prom ieniow a­
nia' m agnezu w różnych częściach widm a i na tej podstaw ie ob­
liczyli „tem peraturę św ietln ą”**** płom ienia.
Arditti***** m ierząc pirom etrem optycznym tem peraturę płom ie­
nia mas zapałczanych, zaw ierających około 40% chloranu potaso­
wego, otrzym ał w artość tem p eratu ry 1400— 1500°C.
Na koniec dodać należy, że w różnych strefach płomienia' pi­
rotechnicznego p anują różne tem p eratu ry i zwykle przez pojęcie
tem p eratu ry płom ienia rozum iem y najw yższą tem peraturę.

* O p is y ró ż n y c h ty p ó w k o n s tr u k c ji p ir o m e tr ó w o p ty c z n y c h — p a trz b i­
b l i o g r a f i a [1 ], [2] i l7 j.
** W a r t e n b e r g i W e n er: T em p era tu ra rea kcji te rm itu że la zn e g o ,
Z. E lcktro ch em , 42, 293, 1936.
*** Z . W iss. P h o t., 1928— 1930.
'**** „ Ś w i e t l n ą t e m p e r a t u r ą -’ c i a ł a n a z y w a s i ę t ę t e m p e r a t u r ę , w k t ó r e j
s to s u n e k in te n s y w n o ś c i p r o m ie n io w a n ia c ia ła d o s k o n a le c z a rn e g o d la d w u
ró ż n y c h d łu g o ś c i f a l l y i l 2 r ó w n a się s to s u n k o w i in te n s y w n o ś c i p r o m ie ­
n io w a n ia d a n e g o c ia ła fiz y c z n e g o p r z y ty c h s a m y c h d łu g o ś c ia c h fa l. D o ­
ś w ia d c z a ln e o z n a c z e n ie te m p e r a tu r y ś w ie tln e j c ia ła s p r o w a d z a się d o o k r e ­
ś le n ia s to s u n k u in te n s y w n o ś c i p r o m ie n io w a n ia d la d w ó c h ró ż n y c h d łu ­
E l,
g o ś c i fa l; k o raz do o d n a le z ie n ia (w ta b lic y ) te m p e ra tu ry , w k tó ­
E i ..
re j c ia ło d o s k o n a le cz a rn e p o s ia d a tę sam ą w a rto ś ć s to s u n k u k.
***** A r d i t t i : P o m ia r tem p era tu r p a len ia m a s za p a łc za n y c h . C o m p t.
R end. 2 26, N r 15, 1179— 80, 1948.

87
§ 3. Z W I Ą Z E K P O M I Ę D Z Y R O D Z A J E M M A S Y A M A K S Y M A L N Ą
T E M P E R A T U R Ą W S T R E F IE P Ł O M IE N IA

Na podstaw ie znanego dotąd m ateriału doświadczalnego m ożna


wyw nioskow ać, że istnieje ścisła łączność pomiędzy rodzajem m a­
sy a m aksym alną tem p eratu rą stre fy płom ienia (tablica 28).
Ta b 1i c a 28

R odzaj m asy i m a k s y m a ln a te m p e r a tu r a p ło m ie n ia
M a lc s y m a 1n a t e m p o r a t u r a
Nr R odzaj m asy p ło m ie n ia
°C

1. F o to b ly s k o w c 2500 — 3500
2. O ś w ie tla ją c e i sm u g o w e 2000 — 2500
3. O g n i s y g n a liz a c y jn y c h 1200 — 2000
4. D ym ne 400 — 1200
5. Z a p a l a j ą c e (z u t l e n i a c z e m ) 2000 — 3500

B i b l i o g r a f i a

1. I. I. K i r i e n k o w : Izm ie rie n je tie m p ie ra tu r p la m ien — d w ie sta tii


w T rudach W N I1 m ie tro lo g ii im . D. I. M ie n d iele je w a , w y p u s k i 5 (6 5 ), L e ­
n i n g r a d 1 9 4 8 i 9 (6 9 ), L e n i n g r a d 1 9 5 0 .
2. N . W . D i e g t i a r i e w : K o n tro ln o -izm ie ritieln y je p rib o ry d la o to p i-
t i e l n o - w i e n t i l j a c j o n n y c h u s t a n o w o k , S t r o j i z d a t , M o s k w a — L e n i n g r a d 1949.
3. N . F . Ż i r o w : S w i e c z e n i j e p i r o t i e c h n i c z e s k o w o p l a m i e n i , O b o ro n g iz ,
M o s k w a 1939.
4. I . A . K a b ł u k o w : T i e r m o c h i m j a , O N T I , M o s k w a 1934.
5. K . K . S n i t k o : T i e o r i j a w z r y w c z a t y c l i w i e s z c z e s t w , c z . I I , I z d . A r t i l l e r .
A k a d e m ii im . F . E . D z ie r ż in s k o w o , L e n i n g r a d 1936.
6. N . S . K u m a k ó w : O w y c z is le n ii tie m p ie r a tu r g o rie n ja , sta tia w G o r -
n o m ż u r n a l e , 1 8 9 2 , t o m I V , N r 11 , s t r . 2 9 1 — 3 1 7 .
7. T e m p e r a t u r ę , i t s M e a s u r e m e n t , N e w - Y o r k , 1 9 4 1 .
8. A . H i 11, L . S u 1 1 o n : B a d a n i a w o l n o p r z e b i e g a j ą c y c h r e a k c j i s u b s t a n ­
c j i s t a ł y c h , R e s e a r c h 3, N r 1 2 , 5 6 9 — 5 7 6 , 1 9 5 0 .
9. J . C u e l l e r o n , H. S c a r t a z z i n i : C o m p t , R e n d . 2 2 8 , N r 6, 4 3 9 ,
1949.
10. W a r t e n b e r g i W e n e r : T e m p e r a t u r a r e a k c j i t e r m i t u ż e l a z o w e g o ,
Z . E le k tr o c h e m , 42, 293, 1936.
11. G . K u l b u s z : E l e k t r i c z e s k i j e p i r o m i e t r y , G o s e n ie rg o iz d a t, M o s k w a
1932.
Rozdział IX
W RAŻLIWOŚĆ MAS PIROTECHNICZNYCH NA BODŹCE
CIEPLNE I MECHANICZNE

Przez określenie i m p u l s p o c z ą t k o w y rozum iem y tę m i­


nim alną ilość energii, która jest potrzebna do w yw ołania reakcji
m asy pirotechnicznej.
Im ten im puls początkow y jest m niejszy, ty m m asa jest bardziej
w rażliw a na działanie bodźców zew nętrznych.
Reakcję w m asach pirotechnicznych m ożna pobudzić za pomocą
różnych postaci energii: cieplnej, m echanicznej, elektrycznej, jed­
nak charak ter procesu przebiegającego w m asach będzie w każ­
dym przypadku różny.
W celu uzyskania norm alnego efektu podczas działania m as pi­
rotechnicznych w większości przypadków posługujem y się ciepl­
nym im pulsem początkow ym ; jedynie do pobudzenia m as fotobły-
skow ych i niektórych mas zapalających stosuje się niekiedy m ate­
riały w ybuchow e, to jest w ykorzystuje się współdziałanie im pulsu
m echanicznego i cieplnego i pow oduje um yślnie w ybuch m asy pi­
rotechnicznej.
Badanie m as pirotechnicznych na wrażliwość m a na c e lu :
1. Znalezienie właściw ej m etody w yrobu m asy i takich w aru n ­
ków przechow yw ania, w których nie m ógłby nastąpić przypadko­
wy w ybuch lub zapalenie.
2. Znalezienie właściwego sposobu zapalania', dającego pewność
uzyskania żądanego specjalnego efektu podczas działania m asy pi­
rotechnicznej .
W badaniach m as pirotechnicznych na wrażliwość — oznacza się:
1. T em peraturę zapłonu.
2. W rażliwość na płom ień.
3. W rażliwość na uderzenie.
4. W rażliwość na tarcie.
Rzadziej przeprow adza się badania:
1. Zdolności zapalania przez specjalne m asy podpałowe.
2. W rażliwości na przebicie pociskiem zw ykłym lub zapalają­
cym.

89
Pirotechnik pow inien znać m etodykę badań wrażliwości m as pi­
rotechnicznych, jak rów nież orientow ać się w całości m ateriału
rzeczowego odnoszącego się do badań mas pirotechnicznych. P o­
sługując się tym m ateriałem pow inien on um ieć opracow ać p ra ­
widłową technologię w yrobu m as i elem entów ogniowych.
Oprócz tego każdy biegły pirotechnik tworzący nową masę p i­
rotechniczną, dobierając składniki m asy, pow inien zdawać sobie
spraw ę, jaką wrażliwość może posiadać nowa m asa; w większości
przypadków udaje się to przew idzieć z pew ną dokładnością przed
przystąpieniem do przeprow adzania w łaściw ych badań.

§ 1. O K R E Ś L A N I E W R A Ż L IW O Ś C I M A S N A D Z IA Ł A N IE BODŹCÓW
C IE P L N Y C H

O kreślenie wrażliwości m as pirotechnicznych na bodźce cieplne


sprow adza się do określenia tem p eratu ry samozapłonu.
W tem p eratu rach niższych od tem p eratu ry sam ozapłonu reakcja
rozkładu m as pirotechnicznych przebiega powoli.
T em peraturą sam ozapłonu m asy nazyw am y tę najniższą tem pe­
ratu rę, do której należy ogrzać masę, aby spowodować zjawisko
sam orzutnego jej zapalenia, którem u tow arzyszyłby widoczny
efekt św ietlny, dźwiękowy lub dym ny.
W edług obecnych poglądów zjaw isko sam ozapłonu m ożna w y­
tłum aczyć w następujący sposób: przy podw yższaniu tem p eratu ry
w zrasta szybkość reakcji i rośnie ilość wyw iązyw anego ciepła;
w odpow iednim m omencie przyrost ciepła staje się w iększy niż
oddaw anie go na zew nątrz; następuje w zrost tem p eratu ry przez
sam ozagrzanie się, zw ielokrotnia się szybkość reakcji przebiegają­
cych w m asie i wreszcie proces kończy się sam ozapłonem masy.
Z powyższego w ynika, że tem p eratu ra zapłonu m asy nie jest
wielkością stałą, lecz w odpowiedniej m ierze zależy od stw orzo­
nych przy tym w arunków przypływ u i odpływ u ciepła i dlatego
w praktyce przy oznaczaniu tem p eratu ry zapłonu należy bardzo
dokładnie określić budowę przyrządu, sposób i czas ogrzew ania
oraz ciężar próbki masy pirotechnicznej.
Podajem y jeden ze sposobów oznaczania tem p eratu ry sam oza­
płonu m asy pirotechnicznej.
W specjalnej łaźni blaszanej, napełnionej stopem Wooda, który
ogrzew a się aż do stopienia, zanurza się do V3 wysokości trzy
szklane probówki; dio jednej z probówek wkłada*się term om etr. Na­
stępnie naczynie ogrzewa się do tem p e ra tu ry zbliżonej do przy­
puszczalnej tem p eratu ry zapłonu mas. Po osiągnięciu tej tem pe­
ratu ry do dwóch pozostałych probów ek w sypuje się po 0,1 g m asy

90

_
i utrzym ując stalą tem peraturę naczynia n o tuje się czas do mo­
m entu sam ozapalenia m as (czas indukcji). W razie niezapalenia
się m asy w ciągu 5 m in próbę przeryw a się.
Szereg podobnych prób, przeprow adzonych w różnych tem pe­
ratu rach , za każdym razem z now ym i odw ażkam i m as, pozwala na
ustalenie z dokładnością do 5°C tej m inim alnej tem peratury, po­
niżej której w czasie badania trw ającego 5 min nie następuje sa­
m ozapalenie.
T em peraturę tę przyjm uje się jako tem p eratu rę samozapłonu.
W yniki prób m ożna uzupełnić w ykresem w skazującym zależ­
ność pom iędzy czasem indukcji a tem p eratu rą zapłonu.
Masy, których tem p eratu ra sam ozapłonu przewyższa 400—4501C,
bada się nie w łaźni, lecz w piecu elektrycznym . W tym przypadku
w ystarcza oznaczenie tem peratury sam ozapłonu z dokładnością
do 10°C.
T a b l i c a 29

T e m p e ra tu r a s a m o z a p ło n u p o d w ó jn y c h m ie s z a n in p i r o t e c h n i c z n y c h (° C )
( s u b s ta n c ję p a ln ą i u tle n ia c z w z ię to w s to s u n k a c h s te c h io m e try c z n y c h )

S u b s ta n c ja p a ln a

U tle n ia c z w ę g ie l p ro szek
s ia rk a la k l o z a pyl Al
d rz e w n y Mg

( ’. h l o r a n p o ta s o w y 221) 195 335 540 785


N a d ę l i lo r a n p o ta s o w y 5(50 .'¡15 4(10 4(10 7(15
A z o ta n p o ta s o w y 4-10 390 415 565 >890

W tablicy 29 podano tem p e ra tu ry sam ozapłonu niektórych mas


pirotechnicznych.
Dodać należy, że tem p eratu ra sam ozapłonu m ieszanin podw ój­
nych, zaw ierających chloran potasowy jako utleniacz (tablice 29
i 30), w większości przypadków jest .znacznie- niższa niż tem pera-
T a b l i c a 30

T e m p e ra tu ra sa m o z a p ło n u m ie s z a n in p o d w ó jn y c h z c h lo ra n e m p o ta s o w y m

S u b s ta n c ja p a ln a
s ia rc z e k
s z e la k ir lito l k a la fo n ia anty­ g ra fit
m onu

T e m p e ra tu r a sa m o z a p ło n u 250 345 335 295 890

91
tu ra zapłonu m as z nadchloranam i i azotanam i. W yjątek stanow ią
niektóre m ieszaniny podw ójne zaw ierające jako substancję palną
m etale w postaci proszku lub pyłu.
N. Żirow w 1943 roku opracow ał nową m etodę oznaczania tem ­
p e ra tu ry sam ozapłonu m as pirotechnicznych. W edług tej m etody
tem p eratu rę sam ozapłonu oznacza się w piecu elektrycznym , któ­
rego tem p eratu rę m ierzy się za pom ocą term opary.
Nowością tej m etody jest rów noczesne oznaczanie tak zwanej
t e m p e r a t u r y w y f u k n i ę c i a obok tem p e ra tu ry sam oza­
płonu i czasu indukcji. W edług norm y GOST jako tem p eratu rę
w yfuknięcia przyjm uje się tę tem p eratu rę, przy której czas ind u k ­
cji jest rów ny zeru (rys. 4). Na w ykresie w artość tem p eratu ry w y­
fuknięcia oznacza się przez ekstrapolację.

R y s. 4. W y k r e s s łu ż ą c y d o w y z n a ­
c z a n ia te m p e r a tu r y w y fu k n ię c ia

T em peratura w yfuknięcia (oznaczona w edług norm y GOST


2040—43 i przyjm ow ana jako charakterystyczna dla danej masy)
dla w ielu m as leży znacznie poniżej tem p eratu ry zapłonu, ozna­
czonej w edług m etody poprzedniej. Pom iędzy tem p eratu ram i sa­
m ozapłonu i w yfuknięcia nie ma w yraźnej zależności (patrz ta b ­
lica 31).
W ogólności m etoda Żirow a jest bardziej złożona i w ym aga
znacznie więcej pom iarów niż m etoda daw niej stosow ana. Jed n ak ­
że przy pracy z m asam i trudno zapalnym i (zapalającym i i innym i),
gdzie zadanie polega na dobraniu m asy podpałow ej odpowiedniej
dla danej m asy, zastosowanie m etody Żirow a m a niew ątpliw e
zalety.

92
Tablica 31

T e m p e ra tu ry z a p ło n u i te m p e ra tu ry w y fu lc n ię c ia m ie s z a n in p o d w ó jn y c h

Temperatura Tempera tura


samozapłon n wyfukniecia
Nr Skład mieszaniny (oznaczona (COST
0//o
w łaźni) 2040 — 43)
°C °C

1. Chloran potasowy—8(1, iditol — 14 345 510


2 Azotan potasowy —86, iditol— 14 460 570
••j>. Chloran potasowy — 68, magnez —87 540 670
4. Azotan potasowy— 63, magnez— 37 565 670
D. Azotan sodowy — 65, magnez — 35 — (310
6. Azotan barowy — 68, magnez — 32 510 660
7. Azotan sodowy — 66, pyl glinowy 84 — 800
8. Proch czarny 310 480
i). Masa podpałowa:
Azotan potasowy—75, magnez—10, iditol—15 445 555

Określanie wrażliwości na impul| ¡ogniowy

O kreślenie w rażliw ości m as pirotechnicznych na im puls ognio­


wy ma na celu ułatw ienie w yboru odpow iedniej m asy podpałow ej,
która by zapalała niezawodnie.
P rzy tej m etodzie badania jako im puls stosuje się płom ień z pro­
stopadle uciętego lontu prochowego. Oznaczenie polega na okre­
śleniu najw iększej odległości pom iędzy końcem lontu i powierzch­
nią m asy, przy której następuje zapalenie masy.
Dokładne w arunki badania określił N. Żirow. W edług jego m e­
tody wrażliwość m asy na im puls ogniowy charakteryzują następu­
jące dane:
a. G órna granica wrażliwości, to jest ta najw iększa odległość
pom iędzy końcem lontu prochowego i pow ierzchnią m asy, przy
której zachodzi zawsze zapalenie masy.
b. Dolna granica wrażliwości, to jest ta najm niejsza odległość
pom iędzy końcem lontu prochowego a pow ierzchnią m asy, przy
której nie następuje zapalenie m asy.
c. W spółczynnik pewności zapalenia, to jest tangens kąta na­

93
chylenia prostej łączącej obydwie te granice na w ykresie wyso­
kość — procent zapaleń.
W yniki przeprow adzonych badań podano w tablicy 32.
T a b l i c a 32

W ra ż liw o ś ć m a s n a im p u ls o g n io w y
(w e d łu g d a n y c h I. W ie r n id u b a i W . A . S u c h y c h )

Górna Dolna Współczynnik


granica granica pewności
Masa wrażliwości wrażliwości
cm zapalenia
cm
Proel czarny nr 1 2 15 0,7
Masa poił palowa 3 13 0,8
Masa ognia czerwonego 0 2 3,0
Masa oświetlająca 0 ••»
) 1,0

M etodykę badań pow inno się dalej ulepszać i dokładnie sprecy­


zować.
Jeszcze m niej dokładna i praktycznie mało użyteczna jest m e­
toda badania zdolności zapalania się mas, oparta na działaniu na
masę płom ienia palnika gazowego; w tej m etodzie m iarą zdolności
zapalania sio mas jest okres indukcji, to jest okres czasu od po­
czątku nagr cania do chwili zapalenia się masy*.
Masy, któ re w ogóle nie zapalają się od lontu prochowego', bada
się za pomocą odpowiednich mas podpałow ych.

§ 2. O K R E Ś L A N IE W R A Ż L IW O Ś C I MAS NA BODŹCE M E C H A N IC Z N E

Masy pirotechniczne podczas w yrobu i prasow ania podlegają


tarciu, w strząsom i uderzeniom . Również przy transporcie elem en­
tów ogniow ych możliwe są uderzenia.
Podczas strzelania pociskam i artyleryjskim i załadow anym i m a­
sam i pirotechnicznym i w ystępują duże naprężenia inercyjne m o­
gące w poszczególnych przypadkach doprowadzić do przesunięcia
się m asy lub innych elem entów uzbrojenia, co także może być
zw iązane z uderzeniem lub tarciem .
Dlatego oznaczenie wrażliw ości m as pirotechnicznych na bodźce
m echaniczne m a wielkie znaczenie.
Badanie wrażliw ości mas na bodźce m echaniczne obejm uje

* O d n o s i się to d o m e to d y L T I i d o m e to d y n ie m ie c k ie j z w a h a d łe m
(A . F r e j m a n : K r a t k i j k a r s p i r o t i e c h n i k i , 1 9 4 0 s t r . 14).

94
zwykle próbę wrażliw ości na uderzenie i próbę wrażliwości na
tarcie.
Dodać należy, że niekiedy te m asy pirotechniczne, które są b a r­
dziej w rażliw e na tarcie, są również bardziej w rażliw e na uderze­
nie, jednakże całkow ita zgodność m iędzy obu tym i cechami nie
istnieje.

O k r e ś l a n i e w r a ż l i w o ś c i na u d e r z e n i e

Próbę w rażliw ości mas pirotechnicznych na uderzenie przepro­


wadza się na tych sam ych urządzeniach, jakie stosuje się cło ana-
. logicznych prób dla m ateriałów w ybuchow ych.
W przyrządzie tłoczkow ym (rys. 5) przeprow adza się dla danej
m asy pirotechnicznej szereg prób. P róby te polegają na spuszcze­
niu ciężarka z pew nej wysokości na tłoczek, który przenosi impuls
m echaniczny na m asę pirotechniczną znajdującą się w m atrycy
na kow adełku. Ilość m asy i jej kształt są z góry określone.
Zgodnie z norm ą GOST 2065—43 do
prób z m asam i pirotechnicznym i stosuje
się ciężarki 10-kilogram owe; pow ierzch­
nia próbki, na którą działa ciężar, w y­
nosi 0.5 cm12, a ilość m asy podlegająca
próbie 0,05 g'.
W przeprow adzonych próbach w rażli­
wość na uderzenie charakteryzują dwie
wielkości:
1. N ajm niejsza wysokość spadku cię­ R y s . 5. P r z y r z ą d t ł o c z k o w y
żaru, przy której uzyskuje się 95 ± 5% do o k re ś la n ia w ra ż liw o ś c i
m as p iro te c h n ic z n y c h na
w ybuchów na 25; wysokość tę nazyw a­ u d e rz e n ie :
my górną granicą wrażliwości. 1 — tło c z e k , 2 — m a tr y c a , 3 —
k o w a d e łk o , 4 — p o d s ta w a
2. Dolna granica w rażliwości —• n a j­
większa wysokość spadku ciężaru, przy
której nie otrzym uje się żadnego w ybuchu (ew entualnie do 5%
wybuchów).
Jednocześnie w tych sam ych w arunkach bada się m asy sta n ­
d artow e i w yniki porów nuje z w ynikam i uzyskanym i dla mas ba­
danych.
W przypadku szczególnie odpow iedzialnych prób prow adzi się
ponadto szereg oznaczeń dla różnych wysokości spadku ciężarka
i w ykreśla krzyw ą zależności ilości w ybuchów od wysokości spad­
ku (rys. 6).

95
Radziecki uczony B, K ondracki zaproponow ał, aby w tych przy­
padkach, gdy uzyskuje-się krzyw e wrażliw ości m niej lub bardziej
sym etryczne, podawać tę wysokość spadku ciężaru, przy której
otrzym uje się 50 % w ybuchów , a następnie wyrażać wrażliwość
na uderzenie w ielkością pracy (w kGm ) odniesioną do jednostki
pow ierzchni m asy, na któ rą działa uderzenie.
. _ p ■h kGm
~ i
S cm3
gdzie p — ciężar w kG, h — wysokość
spadku w m, & — pow ierzchnia prze­
k roju poprzecznego w cm2.
W tablicy 33 podano w artości uzyska­
ne w opisany sposób dotyczące w rażli­
wości na uderzenie niektórych podw ój­
nych m ieszanin pirotechnicznych;
w m ieszaninach tych substancję p a ln ą
R y s . 6. K r z y w a w y r a ż a ­ i utleniacz wzięto w stosunkach stechio-
ją c a w ra ż liw o ś ć n a u d e - m etrycznych.
T a b l i c a 33
P r a c a u d e rz e n ia d la m ie s z a n in p o d w ó jn y c h , k G m /c m 2
Substancja palna
Utleniacz siarka węgiel
laktoza drzewny proszek pył Al
Mg
Cli loran potasowy 1,1 1,8 3,2 4,5 4,5
Nad chłonni potasowy 1,2 2,9 4,2 4,4 5
Azotan potasowy 3,6 5 5 4,6 5

T a b l i c a 34
W ra ż liw o ś ć na u d e rz e n ie m ie s z a n in p o d w ó jn y c h z a w ie ra ją c y c h c h lo ra n
po basow y ja k o u tle n ia c z

Praca Praca
Substancja uderzenia Substancja palna uderzenia
palna kGin/cm2 kGm/cm2

Rodanek potasowy 0,5 Naftalen 1,3


(KCNS)
Realgar (A--2S2) 0,6 Żelazocyjanek pofasowy 2,2
K4Fe(CN)6-H20
Parafina 1,1 Siarczek antymonu 3,5
Siarka 1,1 Gra fi t. 10

96
W opublikow anych pracach stosowane są różne sposoby m ate­
m atycznego w yrażania wrażliwości na uderzenie.* Między innym i
w yrażano poglądy, że w próbie na k atarze należy uwzględniać
wysokość odskoku ciężaru i oceniać wrażliwość badanego m ateria­
łu wielkością pracy istotnie pochłoniętej przy uderzeniu.**
Ponadto w skazyw ano, że procent w ybuchu przy tej samej pracy
uderzenia zależy w dużej m ierze od żywości uderzenia, to jest od
czasu trw an ia działania m echanicznego na m ateriał.
Proponow ano rów nież szereg nowych konstrukcji katarów
i przyrządów do oznaczania wrażliwości na uderzenie, jednak ani
jedna z tych skom plikow anych konstrukcji >nie znalazła szerszego
zastosow ania w praktyce.
W spomnieć należy jednakże
o przyrządzie ostatnio opracow a­
nym przez N. Cholewo, nazyw a­
nym przez niego ..przyrządem
n r 2” (rys. 7).
Ja k widać z rysunku, zasadni­
czą zmianę stanow i tu taj obecność
rowka, wytoczonego w m atrycy. R y s . 7. P r z y r z ą d n r 2 d o o k r e ­
Pozwala to m ateriałow i na prze­ ś l e n i a w r a ż l i w o ś c i n a u d e r z e n i e :
1 — tło c z e k , 2 — k o w a d e łk o , 3 —
sunięcie się do owego row ka w mo­ m a try c a
m encie uderzenia.
Użycie nowego przyrządu oznacza w rzeczywistości w prow adze­
nie do badań now ej kom binow anej m etody, uw zględniającej za­
równo elem enty uderzenia, jak i elem enty tarcia.

O kreślanie w rażliw ości na tarcie

Pew ne pojęcie o wrażliw ości mas na tarcie może dać ucieranie


ich w niepolew anym m oździerzu porcelanow ym . W tym celu bie­
rze się zw ykle m oździerz o średnicy 10 cm i wysokości 6 cm. w sy­
puje się odrobinę m asy w ziętej na koniec noża (0,02— 0,03 g). Masę
rozciera się za pomocą niepolew anego tłuczka porcelanowego; w y­
konujący próbę pow inien pracow ać w okularach ochronnych.
S. Dobrysz w 1938 roku opracow ał nową m etodę oznaczania
wrażliwości na tarcie m as pirotechnicznych i m ateriałów w ybu­
chowych. W edług tej m etody badaną substancję rozciera się m ię­

* B. K o n d r a c k i j : T r u d y K a z a n s k o w o C h T I , w y p . 8, 1 9 4 0 , w y p . 10
1947 w r a z z b i b lio g r a f ią .
** W . W e l l e r i O. W e n c e l b e r g : N o w y j e d u m n y j e c z u w s t w i t i e l n o s t i
W W k u d a r u , w s b o rn ik ie p ie rie w o d n ic h s ta tie j „ I n i c j i r u j u s z c z i j e W W ”
O N T I , 1935.

7 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i
97
dzy dwiem a stalow ym i pow ierzchniam i, z których dolna (m atryca)
jest nieruchom a, a górna (stempel) obraca się z szybkością 150
obrotów na m inutę. Do stem pla za pomocą dźwigni może być p rzy ­
łożona siła do 1000 kG ; płaska pow ierzchnia trąca stem pla rów na
jest 0,5 cm 2.
Do próby bierze się 0,02 g m asy; dla zwiększenia tarcia do masy
dodaje się piasek kw arcow y, odsiany przez sito n r 46 w ilości 10%
ciężaru masy. Czas trw ania próby wynosi 10 sek. W rażliwość m a ­
sy określa się najm niejszym naciskiem (w kG /cm 2), przy którym
następuje zapalenie próbki.
Dla każdego przyłożonego nacisku w ykonuje się 6 oznaczeń.
Podobnie jak przy próbie na wrażliw ość na uderzenie i tu ta j
przeprow adza się próby porównawcze z m ateriałem stan d arto ­
wym , dokładnie zbadanym i o znanej wrażliwości na uderzenie
i tarcie.
Jednakże, zgodnie z w ynikam i szeregu prac, om aw iana m etoda
w zastosowaniu do mas pirotechnicznych w ym aga znacznych ulep­
szeń, gdyż w iele m as n ie reag u je w ty m aparacie naw et na nacisk
2000 kG /cm 2.
W tablicy 35 podano w rażliwości na tarcie niektórych m iesza­
nin podw ójnych określone w edług m etody Dobrysza. Składniki
tych m as zostały w zięte w stosunkach stechiom etrycznych.

T a b l i c a 35

W ra ż liw o ś ć n a ta r c ie m ie s z a n in p o d w ó jn y c h z c h lo r a n e m p o ta s u ja k o
u tle n ia c z e m

Substancja Wrażliwość na Substancja Wrażliwość na


palna tarcie kG/cm2 pallia tarcic kG/cm2

K3Fe(CN)6 8 Siarka 65
KCNS 22 K.iFe((’N)G• Ti20 85
Laktoza 60 Siarczek antymonu 90

§ 3. C Z Y N N I K I W P Ł Y W A JĄ C E N A W R A Ż L IW O Ś Ć MAS NA IM P U L S Y
POCZĄTKOW E

Ilość energii, k tórą należy dostarczyć układow i w celu w yw oła­


nia w nim szybkiej reakcji chem icznej, zależy z jednej strony od
niew ielkiego oporu układu, a z drugiej — od jego w łasnych moż­
liwości energetycznych.
W pływ tych możliwości ujaw nia się w zdolności do rozw ijania

98
reakcji dokonanej pod w pływ em im pulsu początkowego. Reakcja
ta może rozw ijać się sam a dalej kosztem energii w yw iązującej się
przy jej przebiegu. Im ta zdolność do rozw oju będzie większa, tym
większe będzie praw dopodobieństw o rozprzestrzeniania się reakcji
naw et przy słabym im pulsie początkowym .
Aby zaszła reakcja chemiczna, konieczne jest rozerw anie ist­
niejących w iązań chem icznych i utw orzenie nowych.
W ew nętrzny opór układu określa się tą ilością energii, która
jest potrzebna do rozerw ania w iązań; wielkość tę przyjęto nazy­
wać e n e r g i ą a k t y w a c j i procesu.
Ilość energii w ydzielająca się po zakończeniu procesu rów na
jest ilości energii w ydzielającej się przy tw orzeniu now ych w ią­
zań i energii potrzebnej do rozerw ania w iązań pierw otnych.
Niezależnie od w pływ u, jaki w yw ierają czynniki fizyczne zew­
nętrzne, m ożna powiedzieć, że wrażliwość układu chemicznego
na działanie im pulsów początkow ych określa się wielkością ener­
gii aktyw acji i w ielkością efektu cieplnego reakcji. Obie wielkości
w yraża się jednakow ym i jednostkam i — kcal/m ol.
Jednakże ów bezw zględnie słuszny ogólny pogląd nie daje
w wielu przypadkach możliwości praktycznego zorientow ania się
naw et we wrażliw ości indyw idualnych m ateriałów wybuchowych*.
Tym bardziej tru d n a jest ocena w rażliwości w ieloskładnikow ych,
a co za ty m idzie niejednorodnych układów , jakim i są m asy piro­
techniczne.
Rozważając realnie możliwość w yw ołania reakcji w m asie piro­
technicznej pow inniśm y praktycznie zwrócić przede w szystkim
uw agę na łatw ość przeprow adzenia poszczególnych elem entarnych
procesów rozkładu utleniacza i utleniania substancji palnej.
I znów owe prostsze, ale w istocie bardzo złożone, procesy cha­
rak teryzuje energia aktyw acji i ciepło reakcji procesu.
Zatem praktycznie pozostaje nam ograniczyć się w większości
przypadków do rozpatrzenia tylko ciepła reakcji procesu, a za­
m iast energii aktyw acji rozpatryw ać w artości tem p eratu ry roz­
kładu utleniacza, tem p e ra tu ry w yfuknięcia lub też tem peratury
rozkładu substancji palnej. Odpowiednie dane cyfrow e dla róż­
nych składników m as można znaleźć w tablicach um ieszczonych
w rozdziale II i III.
Im m niej energii w ym aga rozkład utleniacza i im niższa jest
tem peratura, jego rozkładu, tym m asa będzie hardziej w rażliw a n a
im puls początkowy. D ane z tablicy 29 i 33 potw ierdzają tę tezę.
* Z a s a d n i c z e p r z e s z k o d y s t a n o w i ą : 1) t r u d n o ś ć w o k r e ś l e n i u e n e r g i i a k ­
ty w a c ji p ro c e su m a ją c e g o m a ło w s p ó ln e g o z e n e r g ią a k ty w a c ji r o z k ła d u
t e r m i c z n e g o , 2) w p ł y w r ó ż n y c h c z y n n i k ó w f i z y c z n y c h z a l e ż n y c h o d s z y b k o ­
śc i d o p ły w u e n e rg ii z z e w n ą trz .

99
Z porów nania własności mas, w których zastosowano różne
utleniacze — chloran potasow y, nadchloran potasow y i azotan po­
tasow y — widać, że najbardziej w rażliw e są m asy chloranow e,
gdyż proces rozkładu chloranu potasowego przebiega w niskiej
stosunkow o tem peraturze wynoszącej około 350°C, a ponadto, co
jest niezm iernie ważne, proces rozkładu innych utleniaczy połą­
czony jest z pochłanianiem ciepła, podczas gdy rozkładow i chlora­
nu potasowego tow arzyszy niew ielki dodatni efekt cieplny.
Nieco m niejszą wrażliw ość m ają m ieszaniny z nadchloranem po­
tasow ym (patrz w tablicy 1 ciepło reakcji rozkładu) i znacznie
m niejszą wrażliwość — m ieszaniny z azotanem potasow ym (patrz
ciepło rozkładu).
N ajtrudniej i w najw yższej tem peraturze rozkładają się takie
tlenki m etali, jak tlenek żelaza i inne.
Je st rzeczą oczywistą, że m asy w ykonane na podstaw ie tych
w łaśnie tlenków będą najm niej w rażliw e na w szystkie rodzaje im ­
pulsów. Zauw ażym y, że szczególnie te rm it żelazowo-glinowy jest
bardizo m ało w rażliw y na uderzenie i tarcie, m a tem p eratu rę za­
płonu około 1300°C i nie zapala się nie tylko od lontu prochow e­
go, ale naw et od płom ienia palnika gazowego.
Znacznie trudniejsze jest om ówienie w rażliwości m as z tym sa­
m ym utleniaczem , ale z różnym i substancjam i palnym i.
M ałą wrażliwość m ają te m asy, w k tórych skład w chodzą pali­
w a m ało kaloryczne, a obok nich utleniacze w ym agające znacznego
ciepła do w yw ołania rozkładu. Do takich mas należą na przykład
podw ójne m ieszaniny azotanów z siarką. M ałą wrażliwość m ają
m asy .zawierające w yłącznie bardizo' tru d n o utlen iające się su b stan ­
cje palne O' wysokiej tem peraturze zapalenia, takie jak grafit lub
krzem .
R ozpatrując wrażliwość m as z różnym i substancjam i palnym i
należy zwrócić uw agę na cechy fizyczne substancji palnej, tem ­
p e ra tu rę topnienia i w rzenia, przew odnictw o cieplne, plastyczność,
tw ardość itp.
Te w łaśnie czynniki w pływ ają szczególnie na to, że ze zm ianą
substancji palnej zm ieniają się tem p eratu ry zapłonu i wrażliwość
m as pirotechnicznych.
Należy podkreślić szczególną w rażliw ość m ieszaniny chloranu
potasowego z fosforem ; m ieszanina ta w ybucha już przy lekkim
rozcieraniu jej korkiem gum ow ym lub przy bardzo lekkim ude­
rzeniu.
Bardzo w rażliw e na uderzenie i tarcie są m ieszaniny chloranów
z siarką, selenem , arsenem m etalicznym oraz siarczkam i fosforu,
arsenu i antym onu. Specjalnie dużą wrażliwość na tarcie m ają
(jak to widać z tablicy 37) m ieszaniny chloranów z rodankam i i że-
lazocyjankam i. Dużą wrażliw ość na tarcie m ają m ieszaniny chlo­
ranów z organicznym i substancjam i palnym i, węglowodanam i, ży­
wicami itp.
W rażliwe na tarcie i bardzo niebezpieczne w pracy są m iesza­
niny podw ójne chloranów z proszkam i m etali — m agnezem i alu­
m inium .
Spośród podw ójnych m ieszanin azotanów znaczną wrażliwość
m ają na uderzenie i tarcie (nie licząc niezw ykle w rażliw ej m iesza­
niny z fosforem i trójsiarczkiem fosforu) jedynie m ieszaniny
z proszkam i wielce aktyw nych m etali — m agnezu, alum inium
i cyrkonu.
N atom iast niew ielka jest wrażliwość m ieszanin azotanów z orga­
nicznym i substancjam i palnym i.
T em peratura sam ozapłonu alum inium jest znacznie wyższa od
tem p eratu ry sam ozapłonu m agnezu i dlatego tem p eratu ra zapłonu
mas z- alum inium jest znacznie wyższa niż tem p eratu ra zapłonu
mas z m agnezem ; w związku z tym do zapalenia m as z alum inium
należy stosować m asy podpałow e o znacznie wyższej tem peraturze
palenia się.
Od im pulsu ogniowego lontu, prochowego zapalają się z reguły
łatw iej te m asy, które m ają niższą tem p eratu rę w yfuknięcia.
Bez tru d u zapalają się od im pulsu ogniowego proch czarny,
podwójne m ieszaniny azotanu potasow ego z węglem lub iditolem
oraz większość mas chloranow ych.
Je st zasadą, że m asy w postaci zaprąsow anej są znacznie m niej
w rażliw e na im puls ogniowy niż m asy w postaci luźnej — w po­
staci proszku.
W rażliwość mas na im puls ogniowy zwiększa się w raz ze zm niej­
szeniem się w ym iarów ziaren składników i dlatego najbardziej
niebezpieczne z p u n k tu w idzenia rozniecenia pożaru są m asy,
których składniki zm ielone są na pył.
Na podstaw ie danych dośw iadczalnych m ożna tw ierdzić, że n a j­
bardziej w rażliw e są te m ieszaniny, których składniki znajdują
się w stosunku stechiom etrycznym lub m ają nieznaczny nadm iar
utleniacza; m asy z dużym nadm iarem substancji palnej są m niej
wrażliw e na im pulsy początkowe.
Spośród czynników fizycznych należy podkreślić w pływ roz­
drobnienia składników . Rozważając tę spraw ę od strony teoretycz­
nej należy zwrócić uwagę, że bardziej dokładne zm ielenie skład­
ników pow inno sprzyjać ich ścisłem u zetknięciu się, a w skutek
tego ułatw iać pobudzenie reakcji palenia.

101
Rozdrobnienie składników* m a m niejszy w pływ na tem p eratu rę
sam ozapłonu mas i na ich wrażliwość na uderzenie niż, jak to było
poprzednio podane, na im puls ogniowy.
N atom iast mało zbadano w pływ rozdrobnienia składników na
wrażliwość m as na tarcie; wiadomo jedynie, że w niektórych przy­
padkach obecność grubych ziaren tw ardego utleniacza może
zwiększyć wrażliwość m asy na tarcie.
Zwiększenie gęstości m asy zm niejsza jej wrażliwość na im pulsy
początkowe (pominąwszy tem p eratu rę samozapłonu), gdyż przy
większej gęstości ta sama ilość energii rozdziela się na większą
ilość m asy-i efektyw ność działania im pulsu na poszczególne cząst­
ki jest m niejsza.
Ze wzrostem tem peratury początkowej w zrasta wrażliwość mas
pirotechnicznych na im pulsy początkowe i dlatego przy suszeniu
mas pow inny być zachowane odpow iednie środki ostrożności.
Obecność w m asach pirotechnicznych różnych domieszek w y ­
w iera w w ielu przypadkach w pływ na wrażliwość m as na bodźce
m echaniczne i cieplne.
Na przykład dodanie do m as flegm atyzatorów w postaci m ięk­
kich, plastycznych substancji — takich jak parafina, w azelina, s te ­
aryna i różne oleje — zm niejsza wrażliw ość na tarcie i im puls
ogniowy.
W rażliwość na tarcie zm niejsza się dlatego, że siła tarcia roz­
dziela się na w iększą ilość masy.
W rażliwość na im puls ogniowy zm niejsza się dlatego, że fleg-
m atyzator pokryw a cienką w arstew ką cząstki m asy i tym sam ym
u tru d n ia przenikanie do nich ciepła; sam zaś flegm atyzator
w większości przypadków jest substancją m ało aktyw ną i trudno
zapalną.
' W prow adzenie flegm atyzatorów organicznych w pływ a zwykle
nieznacznie na zm niejszenie wrażliwości na uderzenie, zdarza się
naw et często, że przy w prow adzeniu do m as parafiny lub podob­
nych substancji wrażliwość na uderzenie w zrasta (na przykład m a­
sy ognia zielonego oparte na chloranie barowym).
Bezwzględnym i flegm atyzatoram i, zm niejszającym i wrażliwość
m as na w szystkie rodzaje im pulsu początkowego, jednak tylko
w tedy gdy są dodane w dużych ilościach, są substancje obojętne,
nie biorące czynnego udziału w procesie palenia. Do takich sub­
* M a m y tu n a m y ś li z w y k ły s to p ie ń r o z d ro b n ie n ia , s to s o w a n y p rz y s p o ­
rz ą d z a n iu m a s ; w ty c h p rz y p a d k a c h , k ie d y c z ą s tk i ro z d ro b n io n y c h s k ła d n i­
k ó w m a ją w y m ia r y z b liż o n e d o w y m ia r ó w c z ą s te k k o lo id a ln y c h , o b s e rw u ­
j e 's i ę z n a c z n e z w i ę k s z e n i e p o w i e r z c h n i p r o w a d z ą c e d o w y b i t n e g o o b n i ­
ż e n ia te m p e r a tu r y s a m o z a p ło n u . N a p r z y k ła d m a g n e z p rz e s u b lim ó w a n y ,
k tó r y o s ia d ł n a ś c ia n k a c h n a c z y n ia w p o s ta c i n a jd r o b n ie js z y c h k ry s z ta łó w ,
z a p a la s ię s a m ju ż w te m p e r a tu r z e p o k o jo w e j.

102
stancji należą tlenek m agnezowy, fluorek m agnezowy, fluorek ba­
row y i inne, a w tedy — gdy m asa nie zaw iera wolnych m etali —
również w ęglany, szczawiany itp.
Na przykład w m asie ognia czerwonego zaw ierającego chloran
potasow y, w ęglan strontow y i szelak rolę flegm atyzatora odgryw a
węglan strontow y; szelak w tym przypadku nie jest flegm a tyzato-
rem , chociaż stanow i substancję plastyczną. Szelak jest podstaw o­
wą substancją palną i bierze czynny udział w procesie palenia.
Domieszki piasku, szkła i innych tw ardych substancji znacznie
zw iększają wrażliw ość mas pirotechnicznych na bodźce m echa­
niczne i czynią te m asy niebezpiecznym i w użyciu. W niektórych
przypadkach zwiększenie wrażliwości mas na uderzenie i tarcie
obserw uje się przy w prow adzeniu do nich tw ardych proszków m e­
tali (na przykład żelazokrzemu) lub tw ardych kryształów niektó­
rych utleniaczy.
Stopień tw ardości składników w edług skali Mohsa m ożna zna­
leźć dla szeregu substancji w kalendarzach chem icznych lub też
m ożna go oznaczyć doświadczalnie*.
Przy dodaniu do mas bardzo tw ardych substancji obserw uje się
koncentrow anie się uderzenia lub tarcia na tych w łaśnie tw ardych
cząstkach. To m iejscowe koncentrow anie się energii zwiększa
wrażliwość mas.

B i b l i o g r a f i a

1. N o r m y G O S T 2 0 3 8 — 4 3 , 2 0 3 9 — 43 i 2 0 4 0 — 4 3 , S o s t a w y p i r o t i e c h n i c z e s k i -
je , M ie to d y is p ita n ij.
2. K . K . A n d r i e j e w : O w sp yszkie W W , Ż P C h , w y p . 5, 4G2, 1 948.
3. N . A . C h o l e w o : N ow y je dannyje o czuw stw itieln o sti W W k udaru.
Statia U) T rudach K azanskow o ChTI, w y p . 1 0 , T a t g o s i z d a t , K a z a ń , 1 9 4 7 .
4. W . T o m l i n s o n : Spis najniebezpieczniejszych m ieszanin pirotech­
nicznych, J. Cliem. Educ., 27, N r 11 , 6 0 6 , 1 9 5 0 .

* M a te r ia ł lic z b o w y o d n o s z ą c y s ię d o t w a r d o ś c i ró ż n y c h s u b s ta n c ji je s t
p o d a n y w z a łą c z n ik u n a k o ń c u k s ią ż k i; m e to d y o z n a c z a n ia d o ś w ia d c z a ln e g o
tw a r d o ś c i w e d łu g M o h s a i s k a la tw a r d o ś c i z n a jd u ją się w S ło w n ik u F i­
z y c z n y m t. I I I 1 9 3 7 r . , w r o z d z i a l e p t . „ S k a l a M o h s a ” .

103
Rozdział X
MECHANIZM PALENIA. ZALEŻNOŚĆ PRĘDKOŚCI PALENIA
MAS PIROTECHNICZNYCH OD RÓŻNYCH CZYNNIKÓW

§ 1. M E C H A N I Z M P A L E N IA MAS P IR O T E C H N IC Z N Y C H

Proces palenia m as pirotechnicznych jest niezw ykle złożony.


Jest oczywiste, że proces palenia m as pirotechnicznych m a w ie­
le cech odrębnych w porów naniu z procesam i palenia m ateriałów
w ybuchow ych lub prochów , jednakże, co potw ierdziło doświadcze­
nie, wiele praw idłow ości palenia jest w spólnych dla ty ch -m ateria­
łów. Dlatego w dalszym w ykładzie niejednokrotnie będzie się prze­
prow adzało analogię pom iędzy praw idłow ościam i palenia m as pi­
rotechnicznych i m ateriałów w ybuchow ych oraz prochów.
Proces palenia m as pirotechnicznych m ożna »podzielić na trzy
fa z y : z a p ł o n , z a p a l e n i e i p a l e n i e .
Z a p ł o n masy następuje z reguły w w yniku działania im pulsu
cieplnego, k tó ry udziela się jedynie ograniczonej części pow ierzch­
ni m asy pirotechnicznej.
Z a p ł o n i e n i e m (zapaleniem) m asy nazyw am y rozprzestrze­
nienie się palenia na całej pow ierzchni masy.
P a l e n i e m w łaściw ym nazyw am y rozchodzenie się procesu
w głąb masy.
Prędkość, z jaką następuje zapłonienie mas pirotechnicznych,
jest w ielokrotnie w iększa od prędkości palenia; podobne stosunki
spotykam y także w prochach (czarnych i bezdym nych).
Prędkość zapłonienia mas pirotechnicznych o tym sam ym skła­
dzie zależy:
1. Od stopnia rozdrobnienia składników , m ianowicie im skład­
niki są drobniejsze, tym jest w iększa pow ierzchnia m asy i ty m
łatw iej i szybciej następuje zapłonienie.
2. Od gęstości m asy; im większa jest gęstość m asy, ty m m niej­
sza jest jej powierzchnia) (mniej porów w masie) i tym wolniej
i trudniej zachodzi jej zapłonienie.
3. Od tem p e ra tu ry początkowej m asy; im tem p eratu ra jest
wyższa, tym łatw iej i szybciej następuje zapłonienie.

104
4. Od ciśnienia zew nętrznego; przy zwiększeniu ciśnienia pręd­
kość zapłonienia w ybitnie w zrasta; zjawisko to można w yjaśnić
tym , że sprężone gazy przekazują w jednostce czasu więcej ciepła
zapalanej przez nie pow ierzchni układu skondensow anego niż te
sam e gazy znajdujące się pod ciśnieniem .atmosferycznym.
N ajw iększą prędkość zapłonienia posiadają nie sprasow ane masy
fotobłyskowe i proch czarny; prędkość zapłonienia ścieżki prochu
czarnego wynosi 3,5 m/sek.
Należy dodać, że procesy zapłonienia zarów no m as pirotech­
nicznych, jak i m ateriałów wybuchow ych oraz prochów są dotąd
jeszcze niedostatecznie zbadane i że zadaniem najbliższej przyszło­
ści powinno być zebranie m ateriału doświadczalnego w celu opra­
cowania teorii zapłonienia.
Proces palenia mas pirotechnicznych jest zespołem w ielu egzo­
term icznych, a także endoterm icznych procesów chemicznych, jak
również fizycznego zjaw iska przenoszenia ciepła.
Z grubsza biorąc, proces palenia da się podzielić na dwa etapy;
zaczyna się on w fazie skondensow anej, a kończy w fazie gazowej
(płomień). P rzy czym, w edług autora, w fazie skondensow anej
(szczególnie dotyczy to mas pirotechnicznych palących się płom ie­
niem) odbyw ają się przede w szystkim procesy endoterm iczne,
a w fazie gazowej — egzoterm iczne. W w ielu, a raczej w w ięk­
szości przypadków , procesy przebiegające w fazie skondensow anej
mogą zachodzić jedynie kosztem ciepła dochodzącego z fazy gazo­
wej (z płomienia).
Tezę tę potw ierdzają w yniki doświadczeń, które stw ierdzają, że
w szystkie dotąd zbadane m asy pirotechniczne tra c ą zdolność pale­
nia się przy niskich ciśnieniach.
Nieodzownym w arunkiem tego, aby palenie przebiegało rów no­
m iernie, jest rów now aga'pom iędzy dopływ em a odpływ em ciepła
we wszystkich strefach reakcji. N aruszenie tej równowagi w yw o­
łuje albo gaśnięcie, albo też palenie staje się nierów nom ierne —
pow staje pulsacja*.
Podany wyżej schem at procesu palenia mas pirotechnicznych,
uw zględniający rozbicie tego procesu jedynie na dwa etapy, sta­
nowi w rzeczywistości tylko pierw sze przybliżenie.
Prow adząc bardziej ścisłe badanie m echanizm u palenia mas pi­
rotechnicznych, należy zauważyć, że istotna różnica pom iędzy m a­
teriałam i w ybuchow ym i, a m asam i pirotechnicznym i polega na
tym , że m asy pirotechniczne stanow ią układ niejednorodny.

* S z c z e g ó ły o p u łs a c ji, p a trz K. A n d r i e j e w , Ż F C h 20, w yp. 4 — ii,


367, 1946.

105
1

Aby w układzie niejednorodnym zrealizować szybką reakcję,


należy przede w szystkim zapew nić możliwość ścisłego, cząstecz­
kowego zetknięcia się substancji reagujących. Dla substancji zn aj­
dujących się w fazie stałej, taka możliwość nie istnieje i dlatego
reakcja pom iędzy substancjam i stałym i przebiega, jak wiadomo,
bardzo wolno*, naw et w bardzo wysokich tem peraturach.
Szybka reakcja pomiędzy dwoma składnikam i mas pirotechnicz­
nych może zajść w tedy, gdy co najm niej jeden ze składników
znajduje się w stanie ciekłym.
W fazie skondensow anej możliwe są dwa rodzaje układów :
ciecz -(- ciało stałe, ciecz -j- ciecz.
Niejednorodność układów pirotechnicznych m a duży w pływ na
charakter przebiegu procesów. Bardzo istotna jest okoliczność, że
większość składników mas pirotechnicznych ma w yraźnie różne
tem p eratu ry topnienia, w rzenia i rozkładu term icznego. M ając to
na uw adze można łatw o zrozumieć, diaczego w w ielu przypadkach
podstaw ow e (egzotermiczne) reakcje pom iędzy składnikam i (lub
produktam i ich rozkładu) przebiegają na pow ierzchni granicznej
fazy skondensow anej i gazowej, a więc w w ariantach: gaz + su b ­
stancja stała, gaz -f- ciecz.
Szybkość przebiegu tych procesów będzie określona (ograniczo­
na) w znacznej m ierze przez szybkość fizycznych procesów: dy­
fuzji gazowej (i ciekłej) oraz przez szybkość odpływ ania produk­
tów palenia ze strefy reakcji. W reszcie, w strefie najw yższej tem ­
p e ra tu ry w szystkie reagujące substancje będą znajdow ały się
w stanie gazowym (w stanie pary) i reakcja będzie tu taj przebie­
gała w układzie gaz -f- gaz, to jest w jednolitym układzie ga­
zowym.
W tym ostatnim etapie palenia mas pirotechnicznych w w ielu
przypadkach bierze udział tlen pow ietrza. Dodać należy, że tem ­
p e ra tu ra płom ienia w ielu mas pirotechnicznych jest znacznie w yż­
sza od tem p e ra tu ry płom ienia prochu lub nitrozw iązku palącego
się przy ciśnieniu atm osferycznym .
To, co powiedziano o m echanizm ie palenia mas pirotechnicznych,
m ożna przedstaw ić za pomocą schem atu bardzo zbliżonego do
schem atu palenia' prochu, podanego przez J. Zel do wieża (rys. 8).
Podniesienie tem p eratu ry w strefie reakcji w fazie skondenso­
w anej może zachodzić zarówno kosztem ciepła oddaw anego z fazy
gazowej, jak i z pow ierzchni rozdziału faz, a niekiedy rów nież
kosztem ciepła reakcji przebiegającej w fazie skondensow anej.
* F a k t, ż e w ie le m a s „ m a lo g a z o w y c h ” p a li się z d o ść d u ż ą p r ę d k o ś c ią ,
n ie p rz e c z y p o d a n y m te z o m , g d y ż je s t p r a w d o p o d o b n e , że p o d s ta w o w a r e ­
a k c ja u tle n ia n ia s u b s ta n c ji p a ln e i p rz e b ie g a w ty c h m a s a c h w fa z a c h c ie k ­
łe j lu b g a z o w e j, is tn ie ją c y c h w te m p e r a t u r z e p a le n ia .

106
Do w yjaśnienia kw estii, jakie procesy (w fazie skondensow anej
lub gazowej) dom inują przy paleniu jakiejkolw iek konkretnej
m asy pirotechnicznej, może przyczynić się w yjaśnienie zagadnie­
nia, w jakiej m ierze prędkość palenia zależy od ciśnienia otacza­
jącego ośrodka.
Tmax
R eakcja n a powierzchni
gra n iczn e j fa z

M asa S irefa pocł-\w fazie skon


vfe ch n iczn a grzew ania denso¡van:¡

R y s . 8. M e c h a n i z m p a l e n i a m a s p i r o t e c h n i c z n y c h

Im większa jest zależność prędkości palenia od ciśnienia, tym


większy jest ciężar gatunkow y reakcji przebiegającej w fazie ga­
zowej lub na pow ierzchni granicznej fazy gazowej i skondenso­
w anej .
N iejednokrotnie na podstaw ie własności składników m as piro­
technicznych udaje się w yjaśnić sam m echanizm palenia. Jako
przykład niech służą rozw ażania na tem at m echanizm u palenia
mas złożonych z chloranu potasowego i m agnezu. C hloran potasowy
topi się z niew ielkim rozkładem w tem peraturze 370°C*; magnez
topi się w tem peraturze znacznie wyższej, m ianowicie w 650°C,
w rze w tem peraturze 1100°C.
R eakcja m iędzy składnikam i m asy może zaczynać się w ukła­
dzie:
1. KC10:i ciekły + Mg stały (faza skondensowana).
Równocześnie w tem peraturze 400— 600°C przebiega reakcja:
2. KC103 ciekły -> KC1 + 30 (faza skondensow ana) i w ydzie­
lony tlen reaguje z m agnezem.
3. Mg stały -f- O gazowy (pow ierzchnia rozdziału fazy gazowej
i skondensow anej).
W tem peraturze 650°C m agnez topi się i reakcja przebiega
w układzie: *i

* W r a z i e o b e c n o ś c i w c h l o r a n i e d o d a t k ó w k a t a l i z u j ą c y c h ( M n O o ,C u O
i in n e ) r o z ld a d je g o z a c z y n a s ię ju ż w te m p e r a tu r z e 200— 250°C .

107
4. Mg ciekły + O gazowy (powierzchnia rozdziału w fazie ga­
zowej i skondensow anej). W reszcie w strefie wysokiej tem p eratu ry
przebiega reakcja:
5. Mg para -j- O gazowy (faza gazowa); w reakcji bierze udział
również i tlen pow ietrza.

§ 2. C Z Y N N IK I M A JĄ C E W P Ł Y W N A P R Ę D K O Ś Ć P A L E N I A 'M A S
P IR O T E C H N IC Z N Y C H

Istnieją dwa sposoby ilościowego określania prędkości palenia


m as pirotechnicznych; można wyliczać liniow ą prędkość palenia
u w m m /sek, można również wyliczać m asową prędkość palenia
u ni w g/cm- • sek; u m oznacza ilość m asy spalonej w ciągu jednej
sekundy z jednostki palącej się pow ierzchni; znając liniową p rę d ­
kość palenia i gęstość ładow ania m asy, m ożna obliczyć „m asow ą”
prędkość palenia w edług w zoru: u m ~ 0,1 u • d, gdzie d oznacza
gęstość ładow ania m asy w g/cm 3.
J a k w spom niano w yżej, proces palenia przebiega rów nom iernie
jedynie przy dostatecznie sprasow anej masie. Jednakże’, aby móc
sądzić o stopniu sprasow ania m asy, należy znać nie tylko jej
gęstość ładow ania d, ale rów nież tak zw any w spółczynnik spraso­
w ania k >to jest iloraz z praktycznie uzyskanej gęstości d¡ przez
graniczną m aksym alną gęstość m asy d m;lx; dmax oblicza się p rzy j­
m ując za p u n k t w yjściow y gęstość poszczególnych składników
m asy:
di 100
d max
d m ax a b , n
di 1 d.2 1 dn
gdzie di,d2...,d„ — ciężary właściwe składników m asy, a, b..., n —
zaw artości składników w masie (w %).
W spółczynnik sprasow ania większości sprasow anych m as piro­
technicznych w aha się w granicach 0,7— 0,9. Gęstość ładow ania
sproszkow anych mas pirotechnicznych wynosi 40— 60% dmilN.
Prędkość liniow a palenia różnych mas pirotechnicznych w aha
się bardzo znacznie w granicach od dziesiątych części m m /sek dla
m as dym nych do 20— 30 m m /sek dla mas ośw ietlających.
Szybkość złożonego procesu fizykochem icznego palenia mas
określają szybkości poszczególnych (elem entarnych) reakcji che­
m icznych i w arunki przekazyw ania ciepła z jednej strefy reakcji
do drugiej.
Rozpatrzm y najpierw proces przekazyw ania ciepła. W stałym
ciśnieniu zew nętrznym i stałej tem peraturze początkowej oraz

108
przy zachow aniu niezm iennej gęstości m asy i stopnia rozdrobnie­
nia składników przekazyw anie ciepła zależy przede w szystkim od
różnicy tem p e ra tu r w różnych strefach reakcji.
Doświadczalnie stw ierdzono, że m asy m ające najw yższą tem pe­
ratu rę płom ienia palą się najbardziej intensyw nie. Jednakże istnie­
nie znacznej ilości odchyleń i w yjątków od tej reguły w skazuje
na to, że w ysoka tem p eratu ra płom ienia jest tylko jednym z wielu
czynników określających prędkość palenia mas.
Prędkość palenia zależy w znacznym stopniu od obecności w m a­
sie składników topniejących lub ulatniających się w niskich tem ­
peraturach.
• Gdyby w masie znajdow ały się substancje łatw opalne lub nisko-
topliwe, to dostarczone ciepło spowodowałoby gw ałtow ne podnie­
sienie tem peratury, co przyśpieszyłoby wiele procesów chemicz­
nych; w przeciw nym w ypadku ciepło zużywa się na zmianę stanu
skupienia ty ch substancji.
W łaśnie tym , w edług autora, tłum aczą się fakty, że takie nisko-
topliw e substancje organiczne, jak żywice, parafina, stearyna' i inne,
wprow adzone do m ieszanin podw ójnych:.utleniacz -j- m etal, w y­
bitnie zm niejszają prędkość ich palenia.
Jeszcze bardziej decydujący w pływ na prędkość procesu pale­
nia w yw ierają szybkości poszczególnych (elem entarnych) reakcji
chem icznych.
Je st oczywiste, że szybkość złożonego procesu jako całości bę­
dzie określona przez tę najm niejszą szybkość, z k tó rą przebiegają
najbardziej tru d n o i powoli zachodzące etapy procesu. N a jtru d ­
niej i najw olniej przebiegają chemiczne procesy endoterm iczne.
Dlatego w w ielu przypadkach prędkość palenia m as jest okreś­
lana w łaśnie szybkością procesu rozkładu utleniacza.
O biektyw nym w skaźnikiem , charakteryzującym szybkość roz­
kładu utleniacza, jest ciśnienie cząstkowe w ydzielanego tlenu
w różnych tem p eraturach.
Spośród utleniaczy najbardziej prosty m echanizm rozkładu m ają
tlenki m etali stosow ane w m asach zapalających zestaw ionych na
podstaw ie term itów .
Ja k wiadomo, szybkość reakcji chem icznych rośnie w ybitnie
w raz z tem p eratu rą w edług praw a:
n
V ~ B ■e r t

gdzie B — współczynnik proporcjonalności, E — energia aktyw a­


cji w kcal/m ol.
Znajomość naw et m aksym alnej tem p eratu ry i energii aktyw acji
procesu nie pozwala jednak w pełni przew idzieć i wyliczyć

109
szybkości, gdyż „wszystkie zjaw iska palenia są związane z szyb­
kościami reakcji chem icznych, przebiegających w w arunkach nie-
izoterm icznych”*.
N iew ątpliw ie znajom ość w szystkich pośrednich etapów procesu
palenia jest niezw ykle ważna. Ale w celu ustalenia składów p ro ­
duktów przejściow ych reakcji jest konieczne w większości przy ­
padków przeprow adzenie bardzo złożonych prób dośw iadczalnych;
w chwili obecnej niestety nie posiadam y tych danych dla w ięk­
szości reakcji palenia mas pirotechnicznych.
Przechodząc do rozw ażań nad dotąd zebranym m ateriałem doś­
w iadczalnym , należy wskazać, że prędkość palenia mas p irotech­
nicznych wyznacza zarów no skład m asy (czynnik chemiczny), jak
i w arunki palenia mas (czynniki fizyczne).
Spośród mocno sprasow anych m as (współczynnik sprasow ania
k ^ 0,85) m ieszaniny podwójne azotanów potasow ców (lub w a-
pniowców) z m agnezem , zaw ierające 50— 60% m agnezu, palą się
bardzo intensyw nie przy ciśnieniu atm osferycznym w zwykłej
tem peraturze (<^20°C). Również z dużą prędkością palą się m asy
z cyrkonem . Masy z alum inium o tym sam ym rozdrobnieniu m etalu
palą się znacznie wolniej niż m asy z m agnezem .
Prędkość palenia m ieszanin podw ójnych: utleniacz — m etal
szybko (jednak dio pew nej granicy) w zrasta w raz ze zwiększaniem
się zaw artości m etalicznej substancji palnej; j>est praw dopodobne,
że to zwiększenie prędkości palenia wiąże się ze w zrostem prze­
w odnictw a cieplnego mas o dużej zaw artości m etalu.
Przy jednakow ej zaw artości m etalu podw ójne m ieszaniny chlo­
ranów z m agnezem palą się wolniej niż m ieszaniny azotanów
z m agnezem ; przyczyna tego nie jest dotąd znana.
Spośród m ieszanin, nie zaw ierających substancji palnych m eta­
licznych, palą się intensyw nie jedynie liczne m ieszaniny chlorano­
w e oraz proch czarny; średnią prędkość palenia m ają m ieszaniny
azotanu potasowego z węglem i iditolem .
W tablicy 36 podano prędkości palenia różnych mas w ieloskład­
nikowych.
Masy oparte na azotanach, nie zaw ierające substancji palnych,
palą się w większości przypadków powoli i m ało'intensyw nie.
W tablicy 37 przytoczono rów noznaczne dane odnośnie do p rę d ­
kości palenia niektórych mas chloranow ych i azotanow ych m ie­
szanin podw ójnych, nie zaw ierających m etalicznych substancji
palnych.

* N. S i 8 m i e n o w : I z w . A N S S S R , O T N , n r 5, 7 0 8 , 1 9 3 3 .

110
T a b l i c a 36
P rę d k o śc i p a le n ia m a s w ie lo s k ła d n ik o w y c h

Prędkość palenia przy ciśnieniu


Rodzaj iuasy atmosferycznym i £>0,85
mm/sek

Oświetlająca 1 — 10
Smugowa 2 —10
Ogni sygna1i żacy jnycli 1—3
TermiIowa 1— 3
Dymna 0,5 — 2

W prow adzenie pokostu lub kalafonii do mas w ieloskładnikow ych


w ybitnie zw alnia proces palenia.
T a b l i c a 37

P r ę d k o ś c i lin io w e p a le n ia m ie s z a n in p o d w ó jn y c h (m m /s e k )
( u tle n ia c z i s u b s ta n c ja p a ln a z o s ta ły w z ię te w s to s u n k a c h s te c h io m e tr y c z -
n y c h ; k = 0 ,5 — 0 ,6 ; m a s y s p a l a n o w r u r k a c h z k a r t o n u o ś r e d n i c y 16 m m )

Utleniacz
Substancja palna ,
O
O

Ba(Cl03)2 kno3 NaN03 Ba(N03)a

Siarka 2 2 nie pali się —

Węgiel drzewny 6 2,5 . 2 1 0,3


Cukier 2,5 1,5 1 0,5 0,1
Szelak 1 1 i 1 0,8
Pokost 0,5 0,4 — — —

W edług tablicy 37 m ieszaniny chloranu z siarką palą się dość


energicznie; natom iast w zw ykłej tem peraturze nie udaje się za­
palić m ieszanin azotanów sodowego lub potasowego z siarką.*
Tłum aczy się to tym , że widocznie ilość ciepła w ydzielająca się
podczas palenia siarki jest niedostateczna, aby wywołać rozkład
azotanu i aby zapew nić podgrzanie sąsiednich w arstw masy.
Jako dowód mogą służyć poniższe obliczenia fizykochemiczne.
W tem peraturze 300—350UG reakcja rozkładu azotanu przebiega
z utw orzeniem azotynów, a zatem 'przypuszczalna reakcja pom ię­
dzy azotanem sodowym i siarką może być w yrażona rów naniem
2 NaNO;] + S = 2 NaNCb + S 0 2 - f 21 kcal.

* P. C y t o w i c z: O pyt ra c jo n a ln o j p iro tie c h n ii, SPB, 1894, s tr . 1 66.

111
Ciepło w ydzielane w reakcji wynosi zaledwie 0,1 kcal na jeden
gram m asy; jest to ilość zupełnie niedostateczna do zapew nienia
sam orzutnego przebiegu reakcji.
Jednakże przy silnym im pulsie początkowym reakcja azotanów
z siarką* jest możliwa, gdyż całkow itej redukcji azotanu odpo­
w iada w ydzielenie znacznej ilości ciepła
2NaNO;? + 2S = Na2S 0 4 + S 0 2 + N2 + 173 kcal,
co w przeliczeniu na 1 g masy daje 0,7 kcal/g.
Spośród czynników fizycznych m ających w pływ na prędkość
palenia należy wskazać następujące.
Zwiększenie gęstości m asy znacznie zm niejsza prędkość palenia
większości mas.
Szczególnie w ybitnie zaznacza się w pływ gęstości na charakter
palenia m as fotobłyskow ych; 1 kg m asy fotobłyskowej w postaci
proszku spala się w przeciągu dziesiątych części sekundy, podczas
gdy czas palenia tej sam ej ilości m asy fotobłyskowej sprasow anej
pod ciśnieniem rzędu 1000 kG /cm 2 wynosi już kilkadziesiąt se­
kund.
Zależność prędkości liniowej palenia od ciśnienia prasow ania
jednej z mas ośw ietlających przedstaw ia się następująco:
Ciśnienie podczas prasow ania (kG/cm'2) 1000; 2000; 3000; 4000..
Liniowa prędkość palenia (mm/sek) 5,0; 4,2; 3,8; 3,6.
Zwiększenie ciśnienia prasow ania ponad 3000 kG /cm 2 już sto­
sunkowo nieznacznie w pływ a na gęstość m asy, a zatem i na p ręd ­
kość palenia.
W pływ gęstości masy na prędkość palenia tłum aczy się tym , że
od gęstości zależy intensyw ność w ym iany ciepła m iędzy fazam i
gazową i skondensow aną; ze w zrostem gęstości mas zm niejsza się
możliwość przenikania gorących gazów do w ew nątrz m asy, a tym
sam ym zwalnia się proces zapalania w arstw głębiej położonych.
W m asach nie zaw ierających metalit-znej substancji palnej,
a m ających znacznie niższą tem peraturę płom ienia, prędkość pale­
nia mało zm ienia się w raz ze zm ianą gęstości masy.**
Istnieją rów nież takie m asy m alogazowe, w k tórych zwiększenie
gęstości ułatw ia znacznie przekazyw anie ciepła w fazie skonden­
sowanej i dlatego ich prędkość palenia zwiększa się naw et nieco
ze zwiększeniem gęstości. U stalenie zależności prędkości palenia
* A s p ira n to w i M C h T I E. M o łc z a n o w o w i u d a ło s ię z a p a lić w z w y k łe j te m ­
p e r a tu r z e m a s ę z ło ż o n ą z 68% a z o ta n u so d o w e g o , 3 2 % s ia rk i, u m ie s z c z o n ą
w r u r z e z k a r t o n u o ś r e d n i c y 16 m m . W j e d n e j z r u r e k m a s a z g a s ł a w p o ­
ło w ie d łu g o ś c i, w d r u g ie j n a t o m i a s t s p a liła s ię d o k o ń c a . P r ę d k o ś ć p a l e n i a
w y n i o s ł a o k o ł o 0 ,4 m m / s e k .
** Z a l e ż n o ś ć p r ę d k o ś c i p a l e n i a m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h o d g ę s to ś c i —
p a t r z . K . A n d r i e j e w . D A N , 5 3 , w y p . 3, 2 3 7 , 1 9 4 6 .

112
od gęstości m asy w dużej m ierze może ułatw ić w yjaśnienie roli,
.iaką podczas palenia konkretnej m asy odgryw ają procesy przebie­
gające w fazie skondensow anej.
Rozdrobnienie składników również w pływ a w w ybitny sposób
na prędkość palenia mas. Im m niejsza jest wielkość cząstek skład­
ników m as, ty m w iększa jest prędkość ich palenia. Szczególnie
silnie na prędkość palenia w pływ a stopień rozdrobnienia i postać
cząstek alum inium . M asy z proszkiem alum iniow ym spalają się
kilkakrotnie wolniej niż m asy z pyłem alum iniow ym .
W raz ze w zrostem tem p eratu ry początkowej mas zwiększa się
ich prędkość palenia, co staje się zrozum iałe, jeśli uwzględnić, że
m asa o wyższej tem p eratu rze początkow ej, potrzebnej do rozpo­
częcia reakcji w fazie skondensow anej, w ym aga przekazania
m niejszej ilości ciepła ze stre fy płomienia.
W spółczynnik tem peraturow y, to jest stosunek prędkości pale­
nia w 100°C do prędkości palenia w 0°C, jest dla m as pirotech­
nicznych znacznie m niejszy niż dla m ateriałów wybuchow ych
i prochu bezdym nego; nie przew yższa on (dla badanych pod tym
względem mas) w artości 1,3.
W spółczynnik tem peraturow y prochu czarnego
^ » 1 = 1,15 ± 0 ,0 4 .
¿¿0»
Przy zwiększeniu ciśnienia zew nętrznego rośnie prędkość pale­
nia mas pirotechnicznych. Na odw rót w atm osferze rozrzedzonej
m asy pirotechniczne palą się wolniej niż przy ciśnieniu zwykłym ,
a przy znacznym rozrzedzeniu tracą w ogóle zdolność do palenia.
Jak w yjaśnia K. A ndriejew*, „istnienie m inim alnego ciśnienia,
poniżej którego palenie nie rozprzestrzenia się, tłum aczy się tym ,
że przy zm niejszaniu ciśnienia zm niejsza się szybkość reakcji w fa ­
zie gazowej oraz zm niejsza się ilość ciepła przekazyw anego od ga­
zów do fazy skondensow anej”. A poniew aż szybkość oddaw ania
ciepła w fazie skondensow anej nie zależy od ciśnienia, to gdy ciś­
nienie m aleje, szybkość oddaw ania ciepła staje się m niejsza od
szybkości przepływ u ciepła i palenie zanika.
K. A ndriejew ustalił**, że proch czarny pali się jeszcze przy ciś­
nieniu 0,1 kG /cm 2. Zależność prędkości palenia prochu czarnego
od ciśnienia w granicach od 2 do 30 at w edług K. A ndriejew a w y­
raża się wzorem : a — 73 p 0-24, gdzie p oznacza ciśnienie w at, u —
prędkość palenia w cm /m in. G dyby zależność prędkości palenia
m as pirotechnicznych od ciśnienia przedstaw ić za pom ocą funkcji
u = A + B p 1' (gdzie A, B i v są stałe), to dla w szystkich mas w y-
* K. A n d r i e j e w , Ż F C h , 2 0 , 484, 1946.
** K . A n d r i e j e w . D A N , 4 9 , w y p . 6, 1 9 4 5 .

8 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i 113
kładnik potęgi będzie znacznie m niejszy od jedności (w przeci­
w ieństw ie do m ateriałów w ybuchow ych).
Przy jednakow ych pow stałych w arunkach zależność u od p po­
w inna być tym m niejsza, im m niej produktów gazowych tw orzy
się przy paleniu m asy.
W ydawałoby się zatem , że w przypadku mas bezgazowych
prędkość palenia nie pow inna w ogóle zależeć od ciśnienia zew­
nętrznego.
P róby A. Bieljajewa* w ykazały jednak, że prędkość palenia
w ielu term itów glinow ych i m agnezowych, chociaż nieznacznie,
ale jednak w pew nym stopniu, w zrasta w raz ze w zrostem ciśnienia.
I tak dla term itów Fe2Ch -j- Al, M n 0 2 + Al i Cr20 3 -j- Mg przy
zwiększaniu ciśnienia od 1 do 150 atm osfer prędkość palenia
w zrasta 3—4-krotnie. W ynika stąd niew ątpliw ie, że podczas p a le ­
nia tych m as zachodzą takie reakcje (na przykład reakcje u tlen ia­
nia alum inium tlenem tw orzącym się p rzy rozkładzie tlen k u żela­
za), któ re przebiegają w fazie gazowej lub na pow ierzchni g ra­
nicznej faz. Równocześnie doświadczenia A. B ieljajew a w ykazały,
że istnieją rów nież takie m asy, któ ry ch prędkość palenia nie za­
leży od ciśnienia; na przykład te rm it Cr2Ó3 -J- Al pali się z p ręd ­
kością 2,4 m m /sek, zarów no pod ciśnieniem 1 at, jak i 100 at.
Z powyższego można w yciągnąć wniosek, że w danym przypad­
ku reakcja palenia od początku do końca przebiega jedynie w fazie
skondensow anej.
Gdy w zam kniętej lub na wpół zam kniętej przestrzeni palim y
m asy w ydzielające znaczne ilości gazów, pow staje duże ciśnienie;
prędkość palenia w ybitnie w zrasta i palenie może przejść w w y ­
buch. Takie progresyw ne przyśpieszanie palenia, kończące się w y­
buchem , spotyka się najczęściej w przypadku m as chloranow ych;
na przykład przy paleniu m asy ognia zielonego o składzie:
Ba(C103)2 + szelak (szczegóły o przejściu palenia w w ybuch
p atrz w rozdziale XI).
W ym iana ciepła ze środow iskiem w pływ a rów nież w pew nym
stopniu na prędkość palenia mas. Im więcej ciepła w ydzielanego
przy paleniu zostaje przekazane do otoczenia, tym m niejsza będzie
prędkość palenia mas. W związku z ty m prędkość palenia m as
w w ąskich rurkach- pow inna być nieco m niejsza niż w dużych, ale
poniew aż równocześnie w rurkach w ąskich jest trudniejszy od­
pływ gazów, zostaje w skutek tego w y w arte pew ne ciśnienie
(zwłaszcza w przypadku m as szybkopalnych) i dlatego nie zawsze
obserw uje się zm niejszanie prędkości palenia. P rzy ibardzo m ałych

* A. B i e l j a j e w i L. K o n i k o w a : Z a w is im o s t’ sko ro sti g o rie n ija


tie rm ito w ot d a w le n ija , ZF C h, 24, w y p . 11, s t r . 1302, 1950.

114
średnicach ru re k stra ta ciepła do otoczenia staje się tak znaczna,
że masa traci zdolność palenia.
Wielkość granicznej średnicy rurki, przy której jest jeszcze moż­
liwe trw ałe palenie się masy, zależy od szeregu czynników: tem ­
peratury początkow ej, m ateriału i grubości ścian ru rk i oraz od
gęstości masy.
Z reguły, im m asa wydziela więcej ciepła w jednostce czasu, to
jest, im intensyw niej pali się, tym m niejsza jest w artość m inim al­
nej średnicy.
W związku ze stratam i ciepła do otoczenia należy rozważyć
kw estię najm niejszej prędkości palenia mas. Taki proces palenia,
który by m iał dostatecznie m ałą prędkość palenia (na przykład
0,001 m m /sek), jest niem ożliw y do zrealizow ania w norm alnych
w arunkach ciśnienia i tem p eratu ry , dlatego że w skutek m ałego
dopływu ciepła w jednostce czasu i stosunkow o dużej stra ty ciepła
do otoczenia nie udaje się uzyskać owej znacznej różnicy pom ię­
dzy tem peraturą faz gazowej i skondensow anej, będącej jedną
z najbardziej charakterystycznych cech procesu palenia.
Jedną z najw olniej "palących się m as jest m ieszanina o składzie:
NH4NO3 — 96% i w ęgiel drzew ny — 4% , paląca się przy ciśnie­
niu 1 at w tem peraturze 20°C (d = 0,94 G/cm :i) z prędkością
u = 0,08 m m /sek. P rzyjm ując (w przybliżeniu) objętość właściw ą
gazów tw orzących się podczas palenia m ieszaniny u0 = 700 cm3/g
oraz tem p eratu rę palenia T = 900°K otrzym ujem y prędkość prze­
pływ u gazów w płom ieniu, a zatem i prędkość palenia:

u ' - 0,008- 700—1 17 cm/sok.


293
Liczba ta odpowiada prędkości palenia najw olniejszych palnych
m ieszanin gazowych.
J. Zeldowicz* stw ierdza, że najm niejsza możliwa w w arunkach
norm alnych prędkość palenia m ieszaniny CO -j- 0 2 pow inna w y­
nosić około 2 cm/sek.
Do obecnej chwili ani praktycznie, ani teoretycznie nie roz­
strzygnięto zagadnienia katalizy przy paleniu m as pirotechnicz­
nych.
Próby w prow adzenia do mas chloranow ych ogni sygnalizacyj­
nych takich substancji, jak M n 0 2 i innych, przyśpieszających roz­
kład term iczny chloranu potasowego, nie dały rezu ltatu ; prędkość
palenia mas nie uległa zwiększeniu.

* J. Z e l d o w i c z : G o rie n ije i d ieto n a c iją w g a z a c h , M oskw a, 1 9 44.

115
Bardzo interesujący teoretycznie jest proces palenia (przy
p = 1 at i t ■— 20°C) azotanu amonowego.* Proces ten łatw o daje
się zrealizować przez w prow adzenie do om awianej soli 5°/o
K 2Cr20 7 odgryw ającego w tym w ypadku rolę katalizatora.

B i b l i o g r a f i a

1. j . W . B y s t r o w : K ra tk ij kurs pirotiechnii, O b o r o n g i z , M o s k w a 1 9 10.


2. P . G . D i e m i d o w : O snow y gorieniją w ieszczestw , I z d . M K C h R S F S R ,
M o s k w a 1951.
3. A . A . B a j k o w : Sobr. trudów , lzd. A N S SSR , M o s k w a - L e n i n g r a d ,
t. I I , s t r . 292 i 318, 1948.
4. A . F . B i e 1 j a j e w i L . D . K o n i k o w a : Z aw isim ostc skorosti gorieniją
tierm itow ot dawlenijci, ŻFCh, 2 4 w y p . 1 1 , s t r . 1 3 0 2 , 1 9 5 0 .
5. M . B . R a w i c z : P ow ierchnostnoje bezplam iennoje gorienije, I z d . A N
S S S R , M o s k w a 1949.
6. O . A . J e s i n , P . W . G e i d : Fiziczeskcrja chim ija pirom ietallurgiczes-
kich processow, czasl‘ 1. M i e t a ł ł u r g i z d a t , M o s k w a 1 9 50.
7. N . N. S i e m i e n o w : U spiechi fiziczeskich nauk, 2 3 , 2 5 1 , 1 9 4 0 ;
I z w i e s t j a A N S S S R . O t d i c l e n i j e t i e c h n i c z e s k i c h n a u k , n r 5. s t r . 1 7 0 8 , 1 9 5 3 .
8. J . B . Z e l d o w i c z : G orienije i dietonacija w gazach, l z d . A N S S S R ,
M o s k w a 1 9 4 4 ; ŻETF, 1 2 , 4 9 8 , 1 9 5 2 .
9. A . F . B i e l j a j e w , ŻFCh, 1 2 , 9 3 , 1 9 3 8 i 1 4 , w y p . 8, 1 0 0 9 , 1 9 4 0 ;
S b o rn ik statiej po tieorii W W , O b o r o n g i z , M o s k w a 1 9 4 0 , s t r . 2 1 — 38.
10. K . K . A n d r i e j e w : ŻFCh, 2 0 w y p . (3. 4 8 7 — 4 9 2 , 1 9 46.
11. A . S . P r i e d w o d i t i e I e w : Izw . A N SSSR., O t d , t i e c h n , n a u k , n r 5,
s t r . 741, 1953.
12. J . S p i c e , L . S t a v e l e y : R ozchodzenie się reakcji w układach sta­
łych. J . S o c . C h e m . I n c l u s t r y , 6 8 , 3 1 3 , 3 4 8 , 1 9 4 9 .

* J. Ta y l o r : I n d . C h e m is t, 24, 289—96, 1948.


Rozdział X I
WŁASNOŚCI WYBUCHOWE MAS PIROTECHNICZNYCH

Większość m as pirotechnicznych pow inna spalać się spokojnie


i rów nom iernie i dlatego jest pożądane, aby takie m asy m iały je ­
dynie m inim alne własności w ybuchow e albo też nie posiadały ich
wcale.
W yrób mas, które posiadają wielką wrażliwość na uderzenie
lub tarcie, a jednocześnie znaczną prędkość rozchodzenia się fali
detonacyjnej oraz znaczną wielkość siły w ybuchu, nasuw a dużo
trudności i niebezpieczeństw.
Znajomość własności w ybuchow ych mas pirotechnicznych jest
konieczna, gdyż w wielu przypadkach odi owych własności zależy
wprow adzenie odpowiedniej m etody procesu technologicznego.
W łasności wybuchow e m as pirotechnicznych określają: m aksy­
m alną ilość m asy, która może mieścić się w budynku produkcyj­
nym , bezpieczne odległości pom iędzy budynkam i, typ budynku
i pomieszczeń produkcyjnych (grubość ścian, obecność kom ór w y­
dm uchowych, rozm iary kabin, konieczność sypania w alów ochron­
nych itp.), w ybór ap a ra tu ry (typ, w ym iary i załadunek m ieszalni­
ków, typ pras, możliwość masowego prasow ania elem entów itp.).
Konieczne jest posiadanie jasnego poglądu odnośnie do w aru n ­
ków, w których proces palenia m as pirotechnicznych może przejść
w w ybuch.
W celu określenia własności w ybuchow ych mas pirotechnicz­
nych należy przeprow adzić szereg prób, różniących się zasadniczo
od analogicznych badań m ateriałów w ybuchow ych.
Badania m ateriałów w ybuchow ych przede w szystkim m ają na
celu ustalenie ch arakterystyki siły w ybuchu, aby umożliwić po­
rów nanie ze sobą m ateriałów w ybuchow ych i określić efektyw ­
ność ich działania.
Badania m as pirotechnicznych m ają na celu stw ierdzenie zdol­
ności mas do w ybuchu i do rozprzestrzeniania w ybuchu. Dopiero
wówczas, gdy zostanie ustalone, że w m asie w ybuch może rozcho­
dzić się w trw ały sposób, jest celowe przeprow adzenie dalszych
badań; oznaczenia prędkości rozchodzenia się fali detonacyjnej
oraz efektu wybuchowego.
117
W celu uchronienia się w różnych okolicznościach od niezna­
nych przedtem własności wybuchowych mas ich lab o rato ry jn e ba­
dania na zdolność pobudzenia pow inny być szczególnie ostre, tym
bardziej że m asy pirotechniczne w większości przypadków u le­
gają pobudzeniu znacznie tru d n ie j niż zwykłe niejednorodne m a­
teriały wybuchowe.
Ostrość w arunków badań wyraża się w tym, że:
1. Do próby bierze się duże ładunki mas (nie m niej niż
50— 100 g).
2. Stosuje się szczególnie silny impuls początkowy (detonator
dodatkow y tetrylow y o ciężarze ponad 8 g).
3. Badany ładunek umieszcza się w m ocnej, w ytrzym ałej osło­
ni© (rurze stalowej lub jeszcze lepiej w grubość lennej osłonie oło­
wianej).
W praktyce badania można prowadzić w ołow ianym bloku
Trauzla, pow iększając średnicę otw oru do 40 mm. Oznaką istnie­
nia zdolności do pow stania w ybuchu w m asie (odważka 50 g m asy
w proszku) będzie znaczne (ponad 100 cm3) rozszerzenie kanału
bloku po wybuchu*.
Badanie zdolności m as do trw ałego rozprzestrzeniania w ybuchu
powinno prowadzić się przez pobudzenie do w ybuchu długich ła­
dunków mas pirotechnicznych o średnicy ponad 40 m m i długości
ponad 10— 15 cm. I tu ta j należy rów nież stosować dodatkow y de­
tonator oraz umieszczać ładunek w w ytrzym ałej osłonie.
O tym , czy w ybuch dojdzie do drugiego końca ładunku, czy też
„zgaśnie” po drodze, m ożna sądzić na podstaw ie w yglądu ołowia­
nego słupka (o średnicy 40 mm) lub też płytki z 2 m m blachy,
um ieszczonych na końcu ładunku.
Dla mas w ykazujących zdolność trw ałego przenoszenia w ybuchu
należy jeszcze oznaczyć prędkość detonacji w edług m etody
D autricheJa.
Prowadząc te w szystkie badania należy jednak mieć na uwadze,
że zdolność pobudzania do w ybuchu i zdolność trw ałego przeno­
szenia w ybuchu w yraźnie m aleją ze w zrostem gęstości mas. W za-
prasow anych m asach pirotechnicznych jest trudno w yw ołać w y­
buch, a naw et jeśli się to uda, to łatw o i szybko on zanika. D la­
tego należy mieć na uwadze to, że przy w yrobie m as pirotechnicz­
nych najbardziej niebezpieczne są operacje z m asam i jeszcze nie
zaprasow anym i.

* A. S z i d ł o w s k i j : W zryw cza iyje sm iesi w o d y i m ie tiło w o g o sp irta


z M g i A l, Ż P C h , X I X , w y p . 4, 3 7 , 1946.

118
i

Należy podkreślić, że badania własności wybuchow ych mas piro­


technicznych prowadzone w sposób przy jęty dla m ateriałów w ybu­
chowych są mało charakterystyczne dla mas pirotechnicznych.
Przeprowadzani© ich ma sens jedynie w tym przypadku, gdy jest
pewność co do tego, że dana m asa jest zdolna do trw ałego prze­
noszenia wybuchu. Ja k w ykazuje doświadczenie, łatw o udaje się
wyw ołać w ybuch jedynie w chloranow ych m asach pirotechnicz­
nych (zaw ierających co najm niej 60% chloranów) lub też w m asach
zaw ierających dodatek m ateriału wybuchowego.
M ieszaniny chloranów z m agnezem i glinem dają p rzy w ybuchu
bardzo w ysoką tem peraturę, ale obok tego — stosunkow o nie­
w ielką ilość gazów. Tym m ożna w yjaśnić fakty, że m ieszaniny te
m ają m niejsze własności w ybuchow e niż m ieszaniny chloranów
z substancjam i organicznym i.
W łasności w ybuchow e m ieszanin chloranow ych podano w tabli­
cach 38, 39, 40.

T a b l i c a 38
W ła s n o ś c i w y b u c h o w e m as o g n ia z ie lo n e g o

W y d ę c ie
Z g n io t k r e ­
b lo k u
sz e ra m i e ­ P rę d k o ść
S k ła d m a s y T ra u z la
<>/ d z ia n e g o d e to n a c ji
/o ( p r ó b k a 10 g
7 x 1 0 ,5 m i n m /s e k
m asy)
mm
cm 3

C h lo r a n b a r o w y — 8 1 , ż y w ic a 155 2 ,9 1560*
a k a io id o w a — 19
C h lo ra n p o ta s o w y — 91, n a f ta — 9 255 5 ,5 3600
T ro ty l 285 — 6700

Dla m ieszaniny 69% chloranu potasowego, 31% glinu — próba


Hessa daje zgniot kreszera ołowianego w ynoszący 7 mm.
W prow adzenie do mas chloranow ych większej ilości substancji
obojętnych w yraźnie pogarsza własności w ybuchow e. I tak, m asy
dym ów zasłonowych i m asy dym ów sygnalizacyjnych, zaw iera­
jące w iększą ilość m aloaktyw nych substancji — NH4C1, organiczne
barw niki i stosunkow o m ałą ilość KC10;1 (nie więcej niż 40—45%),
są niem al niezdolne do rozkładu wybuchow ego. Również szczawia­
ny i w ęglany w prowadzone w ilości 20— 30% do mas chloranow ych
ogni sygnalizacyjnych w yw ołują silne działanie flegm atyzujące.

* P rę d k o ś ć d e to n a c ji m a s y o g n ia z ie lo n e g o : c h lo ra n b aro w y >+ s z e la k
w y n o s i 2000— 2500 m /s e k .

119
T a b l i c a 39
W ła s n o ś c i w y b u c h o w e m ie s z a n in c h lo r a n u p o ta s o w e g o z ró ż n y m i
s u b s ta n c ja m i p a ln y m i __
P ró b a w b lo k u
Z aw ar­ K ru sz n o - z g n ii il
T ra u z .la ( ś r e d n ic a
to ś ć s u b ­ k ie s z e ia m ie d z ia ­ P le d k o ść
i w y so k o ść n a b o ju
s ta n c ji
25 m m ) n o g o 7 \ ni,5 m m d e to n a c ji
S u b s ta n c ja p a ln a
p a ln e j w
i 1o ś ć w y d ę c ie m /s o k
m a s ie g ęsi o ść z g n iu l
%
m asy b lo k u
m asy mm
O' cm 3

W ę g ie l d r z e w n y 25 10 220 0,9 3 ,8 2600


C u k ie r w p o s ta c i h) 13 105 1,0 n ie w y - —
p y łu b u c li
S adza 10 13 •IGO 1 ,1 3 ,5
Aluminium 25 10. IGO 0, 9 3, 2 1:500*

* I m p u l s u p o c z ą tk o w e g o d o s ta r c z a ł p r o c h c z a r n y .
T a b l i c a 40
P rę d k o ś ć d e to n a c ji m ie s z a n in c h lo r a n u p o ta s o w e g o z ró ż n y m i
s u b s t a n c j a m i p a l n y m i ___________________________

Z aw artość
su b s la n c ji P rędkość
S u b s ta n c ja p a ln a p a ln y c h w G ęstość m asy d eto n a cji
m asie m /sek
0/
/U

W ęg iel d rz ew n y 13 1,27 1(520


G rafit 13 1M 500
S iark a 28 1 ,3 6 j 600

Tworzenie się produktów gazowych w w yniku reakcji zachodzą­


cych w m asie jest koniecznym , ale nie w ystarczającym w arunkiem
pobudzenia m asy do w ybuchu.
Dlatego bezgazowe i bardzo małogazowe* m asy (ut 100 cm /3g)
praktycznie nie przejaw iają własności w ybuchow ych albo m ają
je w m inim alnym stopniu.
T erm it żelazow o-glinow y niem al nie tw orzy fazy gazowej pod­
czas reakcji palenia i dlatego nie przejaw ia jakichkolw iek w łasno­
ści wybuchow ych. Rozrzucanie cząstek palącego się term itu odby­
wa się za pośrednictw em znajdującego się w nim pow ietrza, k tóre
przy podniesieniu tem p eratu ry rozszerza się i w yw ołuje iskrzenie
term itu.

* M a m y tu n a m y ś li o b e c n o ś ć fazy gazow ej w te m p e ra tu rz e re a k c ji
(a n ie w t e m p e r a t u r z e p o k o j o w e j ) .

120
Podczas palenia m as zapalających zaw ierających obok term itu
inne składniki, jak azotany barow y lub potasow y oraz lepiszcza
organiczne, tw orzą się pewne, w praw dzie nieznaczne, ilości gazów
i dlatego m asy te mogą posiadać własności wybuchowe. Jednakże
praktycznie niezwykle tru d n o jest w yw ołać w ybuch w m asach za­
w ierających ponad 50— 60% term itu żelazowo-glinowego, jak na
przykład w m asie angielskiej bom by zapalającej, złożonej z 50%
tlenku żelazowego, 24% alum inium , 26% azotanu barowego', aby
uzyskać w ybuch, trzeba było stosować m ocną osłonę i silny im puls
początkow y (dużo m ateriału wybuchowego), lecz i w tych w aru n ­
kach rez u lta t próby był niepew ny.
D rugim z kolei koniecznym , ale niedostatecznym w arunkiem ,
aby układ m iał własności w ybuchow e, jest w ysoka egzoterm icz-
ność reakcji.
Poniew aż szybkość reakcji chem icznych zależy w dużym stopniu
od tem p eratu ry , przeto reakcja rozkładu wybuchow ego może mieć
m iejsce jedynie w tedy, gdy uzyskiw ana podczas reakcji tem p era­
tu ra przew yższa 500— 600°C.
Tem u w arunkow i odpow iadają niem al w szystkie m asy pirotech­
niczne z w yjątkiem jedynie m as dym ów zasłonowych, zaw ierają­
cych 40— 50% ta k m ało aktyw nej substancji jak NH4C1.
Trzecim w arunkiem określającym zdolność układu do w ybuchu
jest jednorodność* układu — własność, k tó rą m asy pirotechniczne
posiadają jedynie w bardzo nieznacznym stopniu.
W podręcznikach tra k tu ją c y ch o teorii m ateriałów w ybucho­
w ych w yraźnie zaznacza się, że m ieszaniny wybuchow e stałe nie
zaw ierające m ateriałów łatw o przenoszących detonację — w po­
staci indyw idualnych m ateriałów w ybuchow ych, posiadają m ałą
kruszność i z trudem można w nich wyw ołać i rozprzestrzeniać pro­
ces w ybuchu. Jako przykład takiej m ieszaniny może służyć proch
czarny. Inaczej spraw a przedstaw ia się z cieczami, które w roztw o­
rach tw orzą jednorodne m ieszaniny fizyczne o cząsteczkowym
stopniu dyspersji. W tym przypadku fala detonacji przenosi,się bez
przeszkód. M asy pirotechniczne są jednak m ieszaninam i ciał sta ­
łych. Toteż mogą one mieć silnie zaznaczone własności w ybucho­
w e jedyni© w tedy, gdiy zn ajd u je się w nich m ateriał łatwo
przenoszący w ybuch (detonację), będący indyw idualną substancją

* J e ż e li s u b s ta n c ja p a ln a z n a jd u je s ią w m a s ie w p o s ta c i k a w a łk ó w lu b
g r u b e g o p r o s z k u , to w t e d y s t y k a s ię o n a n a n i e w i e l k i e j p o w ie r z c h n i z t l e ­
n e m p o w ie tr z a . S tą d w n io s e k : p o n ie w a ż u tle n ia c z n ie p o s ia d a d o s ta te c z n e ­
g o k o n t a k t u z s u b s t a n c j ą p a ln ą , a w y m a g a n ie je d n o lito ś c i u k ła d u n ie z o ­
s ta ło z a p e w n io n e , p r z e to u k ła d n ie m a w ła s n o ś c i w y b u c h o w y c h , c h o c ia ż b y
p rz y re a k c ji p a le n ia w y d z ie la ła s ię z n a c z n a ilo ś ć c ie p ła i tw o r z y ła s ię
z n a c z n a ilo ś ć p r o d u k t ó w g a z o w y c h .

121
wybuchową, zdolną do -egzotermicznej reakcji sam orzutnego
rozkładu.
Takim m ateriałem w m asach pirotechnicznych jest chloran
potasowy, którego rozkład nie wym aga dopływ u ciepła z zew nątrz.
Natom iast nadchloran potasowy w ym aga już do swego rozkładu
pewnej, w praw dzie niew ielkiej, ilości ciepła
2KC10., = 2KC1 H- 4 0 2 — 4 kcal,
ale dostatecznej do tego, aby rozkład w ybuchow y mas nadchlora­
nowych zaczynał się i rozprzestrzeniał tru d n iej, niż to zachodzi
w przypadku m as chloranow ych.
Rozkład azotanów wym aga dopływ u znacznej ilości ciepła
2KNOo = K 20 •+ N2 + 2,502 — 151 kcal
i dlatego proces w ybuchu mas z azotanam i (oprócz m as z NH4NO3)
jest tru d n y do w yw ołania, łatw y natom iast do zanikania.
M ieszaniny zaw ierające azotany posiadają znacznie słabsze w ła­
sności wybuchow e niż m ieszaniny chloranowe.
Do w yw ołania wy-buchu mas ośw ietlających, złożonych z azota­
nu barowego jako utleniacza i pyłu lub proszku alum iniowego
jako substancji palnej, potrzeba bardzo silnego im pulsu początko­
wego.
W tablicy 41 przedstaw iono dane o własnościach w ybuchow ych
m ieszanin nadchloranu potasowego i azotanu barow ego z pyłem
alum iniowym .
T a b l i c a 41
i
W ła s n o ś c i w y b u c h o w e m ie s z a n in p o d w ó jn y c h -n a d c h lo ra n u p o ta s o w e g o
i a z o ta n u b a ro w e g o z a lu m in iu m
(W c e l u o k r e ś l e n i a p r ę d k o ś c i d e t o n a c j i m i e s z a n i n y b y ł y u m i e s z c z a n e w r u r ­
k a c h s t a l o w y c h o ś r e d n i c y 30 m m i d ł u g o ś c i 2 5 0 m m ; i m p u l s p o c z ą t k o w y
w y w o ła n y b y ł p rz e z s p ło n k ę d e to n u ją c ą n r 8 w z m o c n io n ą p rz e z 1 0 -g ra m o w ą
p a s ty lk ę te tr y lo w ą ).

W y d ę c ie
Z a w a r to ś ć
b lo k u P rę d k o ść
n llc n ia c z n G ę s to ś ć
U tle n ia c z T ra u z la d e to n a c ji
w m a s ie m asy
°l (1 0 g m a s y ) m /s e k
/o cm 3

N a d c h lo ra n p 0 1a s o w y liii 172 i ,2 700


A z o ta n h aró w y 73 1 ,4 n ie w y b u c h

Nieco łatw iej udaje się wywołać w ybuch w m asach ośw ietlają­
cych azotanow ych zaw ierających magnez. Jednakże prędkość
w ybuchu azotanowych mas ośw ietlających w większości w ypadków
nie przewyższa 1000 m /sek; prędkość w ybuchu prochu czarnego,

122
k tó ry można traktow ać jako masę pirotechniczną azotanową, nie
przew yższa 400 m/sek.
W ybuch luźnych, niesprasow anych podw ójnych mieszanin azo­
tanów z m agnezem lub stopem AM, użytych w większej ilości (nie
m niej niż 50—100 g), wzbudza się łatw o nie tylko pod działaniem
im pulsu wybuchowego (spłonki pobudzającej), ale również od
ognia (prochu czarnego, stopiny).
W skutek tych własności m ieszaniny tego rodzaju należy tra k to ­
wać jako jedne z najbardziej niebezpiecznych mas pirotechnicz­
nych, toteż można posługiwać się nimi jedynie z dużą ostrożnością.
Dotąd rozpatryw aliśm y zachow anie się mas pirotechnicznych
przy pobudzaniu ich spłonką pobudzającą lub dodatkow ym deto­
natorem — pastylką tetrylow ą. Obecnie przejdziem y do rozw aża­
nia zachow ania się mas przy działaniu na nie innych rodzajów
impulsów początkowych. Uderzenie (lub tarcie) w yw arte na pew ­
nej części pow ierzchni m asy pirotechnicznej (jeśli nie ma w arun­
ków ułatw iających podwyższenie ciśnienia przy paleniu) w yw ołuje
zw ykle częściowy w ybuch m asy w tym jedynie m iejscu, które
podlegało działaniu m echanicznem u, natom iast pozostała m asa
spala się norm alnie, jakby pod działaniem zwykłego impulsu
cieplnego.
Trafienie pocisku o znacznej prędkości w elem ent pirotechnicz­
ny może w w ielu przypadkach w yw ołać zapalenie się m asy, a je­
żeli m asa znajduje się w mocnej osłonie, może doprowadzić naw et
do w ybuchu.
Gdy m asa znajduje się w zam kniętej przestrzeni (na przykład
jeżeli nastąpi jej w yfuknięcie w czasie prasow ania w stalow ej m a­
trycy) oraz w tych przypadkach gdy m asa jest umieszczona
w bardzo w ytrzym ałej osłonie m etalow ej, narastanie ciśnienia
w yw ołuje zwiększenie prędkości palenia, przy czym proces niejed­
nokrotnie kończy się w ybuchem naw et przy stosowaniu zwykłego
im pulsu ogniowego.
Podobny w zrost ciśnienia, w yw ołujący przejście palenia w w y­
buch, w ystępuje w pew nych przypadkach przy jednoczesnym spa­
laniu od razu większej ilości (10 kg i więcej) luźnych, intensyw ­
nie palących się mas.
K. A ndriejew zaproponow ał bardzo proste urządzenie do stw ier­
dzenia możliwości przejścia w w ybuch m ateriałów w ybuchow ych
um ieszczonych w zam kniętej przestrzeni; mocną, zam kniętą ze
w szystkich stron rurkę stalow ą (o długości 200 m m i średnicy w e­
w nętrznej 40 mm) napełnia się częściowo m ateriałem w ybucho­
wym (50 g), który zapala się pastylką sporządzoną z masy poclpalo-

123
w e j; pastylkę zapala się cienkim drucikiem rozżarzonym przez
prąd elektryczny (rys. 9). Rozerw anie ru rk i na większą ilość od­
łam ków (5, 6 lub więcej) w skazuje na to, że palenie przechodzi
w wybuch.
Próba ta może )być z powodzeniem zastosowana rów nież do mas
pirotechnicznych przy określeniu ich zdolności do przejścia z pa-

R y s . 9. P r z y r z ą d A n d r i e j e w a d o o z n a c z a n i a m o ż l i w o ś c i p r z e j ­
ś c ia p a le n ia w w y b u c h :
1 — k o r p u s ; 2 — g łó w k a n a g w in to w a n a ; 3 — k r ą ż e k s ta lo w y ; 4 —
g ip s ; 5 — m a s a b a d a n a ; G — p a s ty l k a z a p a la ją c a ; 7 — p rz e w o d y
e le k tr y c z n e

R y s . 10. D e f o r m a c j a p r z y r z ą d u A n d r i e j e w a p o d o k o n a n i u d o ś w i a d -
c z e n ia : a) p rz y p a le n iu ; b) p r z y p rz e jś c iu p a le n ia w w y b u c h

124
lenia w w ybuch przez spalenie ich w zam kniętej przestrzeni; pró­
ba może ibyć uzupełniona ważeniem odłam ków i obliczaniem śred­
niego ciężaru odłamków. Odłamki te przedstaw ione są na rys. 10.
W pew nych przypadkach jest
interesujące obserwowanie za­
chowania się m asy podczas pa­
lenia jej w zam kniętej na wpół
przestrzeni, to jest przy znacz­
nym ograniczeniu możliwości
odpływu gazów.
Do tego celu można albo w y­
korzystać stalow e ru rk i A ndrie-
jew a z tą zmianą, że w stalo­
w ym k rążku zakryw ającym
ru rk ę w yw ierca się otwór o od­
R y s . 11. G r u b o ś c i e n n y c y l i n d e r o ł o ­
powiedniej średnicy (2 — 12 w i a n y p r z e d w y b u c h e m ( z p r a w e j
mm), albo też prow adzi się pró­ s t r o n y ) i p o w y b u c h u (z l e w e j s t r o ­
bę w bloku T rauzla stosując n y ) . C y l i n d e r z o s t a ł n a p e ł n i o n y 50 g
m ie sz a n in y IL O + M g (w ziętej w
zam iast spłonki pobudzającej sto su n k u ste c h io m e try c z n y m ). Po­
niew ielki ładunek prochu czar­ b u d zen iu d o k o n a n o sp ło n k ą n r 8
nego.
Ja k widać z tablicy 42, stosując ogniowy impuls początkowy
otrzym uje się wydęcie bloku stanow iące około 50% wydęcia
norm alnego, w przypadku m as mało w rażliw ych (masa 3) palenie
w w ybuch w ogóle nie przechodzi i w ydęcia się nie obserw uje
(rys. 1 1 ).
Na zakończenie należy dodać, że w pew nych przypadkach nie­
bezpieczeństwo w ybuchu grozi rów nież przy pracy z oddzielnymi
składnikam i używ anym i do w yrobu mas.
T a b l i c a 42
Z ależn o ść w y d ęcia b lo k u T rau zla od c h a ra k te ru im p u lsu p o czątk o w e g o
( c i ę ż a r p r ó b k i 20 g)

W y d ę c i e ( c m 3)
przy im pulsie p o czątk o w y m
S k l u! n o s y
Ar
(m as .i l i r o m )
lo n t p ro ch o w y spłonka nr 8

N . i d r l d - ir.m p d . i s o w y 85, 198 818


\Yę«ri<> ! d r z e w n y — 1.1
-• _\’ i i cliii n' i i i | m>l iM iw y — 1 V), 49 88
L'Z il
•h , \ / o l .III l i a n ó w — 89. U 120
iiiiioi - I I -
i T ro ly i T asow any — 718

125
Na przykład w ybuch może nastąpić w razie utw orzenia się
w pow ietrzu znacznych stężeń pyłu alum iniowego, drobnego pro­
szku magnezowego lub stopu AM*.
Stwierdzono, że dolna granica wybuchowości pyłu alum iniow e­
go (o rozdrobnieniu 0,1— 0,3//) w ypada przy zaw artości 40 mg/1
powietrza**, a proszku m agnezowego — 25 mg/1***.
Również proszki m etali zwilżone wodą m ają w pew nych w aru n ­
kach własności w ybuchow e. R eakcja pom iędzy m agnezem lub gli­
nem a wodą przebiega ze znacznym w ydzieleniem ciepła i utw o­
rzeniem dużej ilości gazów:
H20 + Mg = MgO + H2 + 78 kcal.
W przeliczeniu na 1 g substancji reagujących wynosi to 1,86 kcal
i 530 cm3 gazów.
Z danych tych w ynika, że istn ieją odpow iednie w arunki do pow ­
stania w ybuchu. Badania autora**** w ykazały, że wybuch może być
zrealizowany przy zostosowaniu im pulsu początkowego o odpo­
wiedniej sile.
Brak cząsteczkowego zetknięcia się pomiędzy utleniaczem (wo­
dą) a paliwem , czyli niejednorodność układu, prowadzi jednak do
tego, że taki układ posiada w praw dzie zdolność do w ytw orzenia
w ybuchu, ale równocześnie, jak tego dowiodły doświadczenia*****,
nie ma zdolności trw ałego przenoszenia wybuchu.
W ybuch chloranu potasowego w ykazujący znaczną siłę kruszącą
może zajść jedynie w tedy, jeśli chloran posiada znaczniejsze dom ie­
szki substancji palnych.
Rozkład sam oczynny chloranu potasowego przebiega z w ydziele­
niem gazów, ale ilość ciepła w ydzielana przy rozkładzie czystej soli
(bez domieszek) jest tak nieznaczna (0,08 kcal/g), że jeśli naw et przy
silnym impulsie zajdzie w ybuch, to jego działanie niszczące będzie
nieznaczne.

* W y b u c h grozi ró w n ie ż w ra z ie o b ecności w p o w ie trz u z n a c z n y c h stę ż e ń


p y łó w in n y c h "su b stan cji p a ln y c h , n a p rz y k ła d w ę g la , w ę g lo w o d a n ó w , s p r o ­
s z k o w a n y c h le p is z c z itp. S zczeg ó ły p a tr z B. D o i g o w i D. L e w i c k i j :
W z r y w c z a t o s t ’ k a m i e n n o u g o l n o j p y l i , C h a r k ó w , 1933.
** R . M a s o n : In d . E ng. C h e m . , 29, n r 6, 626— 31, 1937.
*** W . K r y m ó w : T ie c h n ik a b ie z o p a s n o s ti pri r a b o tie s m a g n ie w y m i
s p ł a w a m i , O b o r o n g i z , M o s k w a 1948.
**** A , S z i d 1 o W s k i j , Ż P C li, X I X , w y p . 4. 3 7 1 , 1 9 4 6 .
***+* L . M e d a r d : M em . P o udres, 3 3, 4 9 1 , 1 9 5 1 .

126
1. K. K. S n i t k o : T i e o r j a w z r y w c z a t y c h w i e s z c z e s t w , cz. I i II, Izd.
A rtill. A kadem ii im. F. Dzierżynskowo, L eningrad 1936.
2. N. A. S z i l l i n g : W z r y w c z a t y j e w i e s z c z e s t w a i s n a r j a ż e n i e b o j e p r i p a -
s o w , Oborongiz, M oskw a 1946.
3. I. F. B l i n ó w : C h l o r a t n y j e i p i e r c h l o r a t n y j e w z r y w c z a t y j e w i e s z -
c z e s t w a , Oborongiz, M oskwa 1941.
4. A. F. B i e l j a j e w i A. B. N a ł b a n d j a n : K w o p r o s u o w z r y w c z a ­
t y c h s w o j s t w a c h b i e z g a z o w y c h s i s t i e m , DAN SSSR 46, wyp. 3, str. 113, 1945.
5. A. L a n g h a n s : N i e o ż i d a n n y j e w z r y w y . Z . S c h i e s s . u . S p r . 1930.
6. F. L e n t z e , Z e l l e n i K o n e n : I z g o t o w l e n i j e i s w o j s t w a z a ż i g a t i e l -
n y c h , o s w i e t i t i e l n y c h i u d a r n y c h s o s t a w o w , Z. S c h i e s s , u . S p r . 1932—1933.
Rozdział XII
STAŁOŚĆ CHEMICZNA MAS PIROTECHNICZNYCH
I METODY JE J OZNACZANIA

§ 1. Z M I A N Y Z A C H O D Z Ą C E W M A S A C H P O D C Z A S P R Z E C H O W Y W A N I A

Przy przechow yw aniu m as pirotechnicznych zachodzą w nich


określone zm iany fizyczne i chemiczne. Zm iany te w niektórych
przypadkach są na tyle istotne, że czynią m asę nieodpow iednią do
użycia, a niekiedy naw et niebezpieczną w użyciu. D latego w każ­
dym oddzielnym przypadku należy ustalić charakter tych zmian,
a także w pływ okazyw any przez różne czynniki na szybkość roz­
kładu.
W w yniku tych badań pow inny być ustalone w arunki przecho­
w yw ania, w k tórych proces rozkładu przebiega w m inim alnym
stopniu, a także ustalone dozwolone okresy przechow yw ania po­
szczególnych postaci m as pirotechnicznych.
Zm iany fizyczne zachodzące w m asie przy jej przechow yw aniu
polegają zwykle na zwilgoceniu. Jednocześnie zachodzi częściowe
rozpuszczenie składników , zm iana gęstości i kształtu .zaprasowa-
nego elem entu, jego pękanie, w ykrystalizow anie soli na pow ierzch­
ni elem entu i zm iana barw y.
Rzadziej powodem deform acji elem entu 'byw ają przyczyny m e­
chaniczne lub zm iana tem p eratu ry w otaczającym środow isku.
Specjalnie należy podkreślić zm iany pow stające w składzie m as
w yw ołane w ysublim ow aniem (rzadziej — odparow aniem ) skład­
ników lotnych m asy (np. sublim acja sześciochloroetanu, sześcio-
chlorobenzenu, odparow anie resztek alkoholu etylowego itp.).
Higroskopijność m asy zależy głównie od higroskopijności skład­
ników, a także od gęstości i stanu pow ierzchni m asy podlegającej
działaniu w ilgotnego pow ietrza. Zasadniczo m asy w postaci zapra-
sowanej są znacznie m niej higroskopijne niż w postaci luźnej. Hi­
groskopijność mas przy zachow aniu pozostałych w arunków
zwiększa się ze w zrostem stopnia' rozdrobnienia.
W celu uchronienia m asy od w chłaniania przez nią wilgoci po­
w ietrza, w tych przypadkach gdy nie jest możliwa całkow ita her-

128
m etyzacja w yrobu, cząstki m asy lub składników pokryw a się
w arstw ą ochronną jakiejś plastycznej substancji organicznej. N aj­
częściej stosuje się tu taj pokost, olej rycynow y, parafinę, w azeli­
nę oraz lakiery w ytw orzone na podstaw ie sztucznych i n a tu ra l­
nych żywic.
O chronne działanie żywic użytych jako lepiszcza szczególnie
w yraźnie ujaw nia się przy w prow adzeniu ich do masy w postaci
•lakierów; żywice suche w proszku znacznie gorzej chronią masę od
wilgoci.
Z m iany chemiczne zachodzące w m asach mogą być bardzo róż­
norodne, co w ynika z nadzwyczaj licznego asortym entu składni­
ków i z w ielkiej ilości mas o różnym składzie. Można jednak po­
dać ogólne w skazów ki; na przykład w w ielu m asach pirotechnicz­
nych znajduje się sproszkow any m agnez lub glin. Rozkład m as
zaw ierających te składniki może być w yw ołany ich zdolnością do
w ilgotnienia oraz reakcją składników z wodą:
Mg + 2 H ,0 = Mg(OH), + Ho,
Al f 3H20 = Al(OH)n + 1,5H*.
W tem peraturze pokojowej reak cja m agnezu z wodą przebiega
znacznie energiczniej niż reakcja glinu z wodą. Proszek glinowy
(albo pył) u tlenia się zwykle na pow ierzchni, a od dalszej korozji
chroni go utw orzona na jego pow ierzchni ścisła, odporna chemicz­
nie w arstew ka tlenku. N atom iast w arstew ka tlenku m agnezu jest
porow ata i niew ytrzym ała, toteż niedostatecznie zabezpiecza m etal
przed dalszą korozją.
Na ry su n k u 12 podano w ykres
w skazujący podwyższanie się tem pe­
ra tu ry podczas dodaw ania 10 % wo­
dy do proszku alum iniowego lub
magnezowego.
U tlenianie wodą proszku alum i­
niowego lub magnezowego przebie­
ga szybciej wówczas, gdy są one
zmieszane z energicznym i u tle n ia ­
czami: azotanam i, chloranam i, nad­
chloranam i i innym i.
Działanie proszku m etalu na wo­
dę zachodzi ze znacznym w ydziele­ R y s . 12. W z r o s t t e m p e r a t u r y
niem ciepła, a naw et przy zwilżaniu p r o s z k ó w m etaliczn y ch po
d o d a n iu do n ich w o d y :
m ieszaniny utleniacza z proszkam i 1 — p r o s z e k m a g n e z u -I \()% w o ­
m etali następuje silne rozgrzanie d y ; 2 — p r o s z e k a lu m in iu m + U)",',
w ody
m asy, które niekiedy może doprow a­
dzić do jej sam ozapalenia.

!) — P o d s ta w y p i r o t e c h n ik i 129
Ustalono, że w m ieszaninach m agnezu i alum inium z azotana­
mi w obecności wilgoci utlenieniu m etali tow arzyszy redukcja azo­
tanów do am oniaku.
Oto reakcje przebiegające w wilgotnej m ieszaninie:
8Mg + 16H20 := 8Mg(OH>. + 8H2
+ B a(N 03)2 + 8H , = Ba(OH), -|- 4H20 + 2MH,
' B a(N 03), + 8Mg + 12H20 = Ba(OH)., + 2NI-I. + 8Mg(OH)2
W m ieszaninach azotanów z alum inium może rów nież zachodzić
reakcja pom iędzy w odorotlenkiem glinu a produktam i rozkładu
utleniacza ; w ytw arza się przy tym glinian :
3NaNO, 8Al + 18HX> = SNaOH + 8Al (OH);î + 3NH,
+ 3NaOH + 3Al(OH)3 = 3NaA102 + 6 H ,0
~3NaN03 + 8Al + 12H.,0 = 3NaA10, + óAl(OH), + 3NH;ł
Stałość m as azotanow ych zaw ierających proszki m etali zależy
w znacznym stopniu od obecności wilgoci w m asie, a zatem od hi-
groskopijności utleniacza. Stąd m ożna wyciągnąć wniosek, że n a j­
m niejsze zm iany chemiczne będą zachodziły w m asach, które za­
w ierają jako utleniacz azotan barow y.
Masy zaw ierające alum inium są bardziej stale chemicznie niż
odpowiednie m asy z proszkiem m agnezowym . Ten stan rzeczy za­
zwyczaj odnosi się rów nież i do tego przypadku, gdy m agnez jest
w postaci grubego proszku, a alum inium w postaci drobniutkiego
pyłu.
Jak wskazano poprzednio, obecność organicznego lepiszcza u tru ­
dnia znacznie dostęp wilgoci do cząstek m asy. Dlatego masy
ośw ietlające i smugow e z lepiszczami organicznym i będą bardziej
stale niż odpow iednie m asy podw ójne fotoblyskowe.
Dodanie siarki do m ieszaniny saletry barow ej z proszkiem lub
pyłem alum iniow ym nie zm niejsza stałości chemicznej tych m ie­
szanin. W edług danych z lite ra tu ry alum inium nie reaguje z sia r­
ką naw et w tedy, gdy siarka jest w postaci stopionej: tw orzenie
A12S.} zachodzi dopiero w tem peraturach nie niższych od
500— 600°C.
M ieszaniny złożone z saletry barow ej, alum inium i siarki należą
do liczby najbardziej stałych chemicznie mas pirotechnicznych.
M ieszaniny siarki z m agnezem są niestale chemicznie*.
D. Mendelejew** badał w pływ dużych ciśnień na zdolność łą­
* F . M a t j u k i e w i c z , A. O r d y l i s k i : A r t i l l e r i j s k i j Ż u r n a l , n r 6 , s i r .
6 1 9 i n r 8 , s t r . 8 0 0 ( 1 8 8 8 ).
*'* D . I. M e n d e l e j e w : O s n o w y c h i m i i , gł . 20. P . M. I s a k ó w : K a-
c z e s tw ie n n y j a n a liz r u d i m in ie r a lo w m e to d o m r a s tir a n ija p o r o s z k o w , G os-
g i e o l i z d a t , M o s k w a 1903.

130
czenia się siarki z innym i ciałam i stałym i. W edług niego przy ci­
śnieniu 6000 a>t siarka zdolna jest łączyć się z wieloma m etalam i
już w tem peraturze pokojowej.
P rzy zw ilżaniu m ieszaniny m agnezu z siarką tw orzy się siarczek
m agnezowy reagujący z wodą:
MgS + 2HoO = Mg(OH), + H.,S.
M ieszaniny azotanów zaw ierające rów nocześnie proszki m agne­
zu i alum inium są bardziej w rażliw e na działanie wilgoci niż ana­
logiczne m asy z jednym tylko z w ym ienionych m etali. I tak, przy
zwilżaniu wodą mas zaw ierających proszki obydw u m etali masy
te rozgrzew ają się bardziej niż m asy zaw ierające tylko magnez.
Zjaw isko to objaśnić można tym , że w w ilgotnej m asie tw orzą się
m ikroskopijne ogniwa (m etal — roztw ór soli — drugi m etal), któ­
re znacznie przyśpieszają korozję m agnezu.
M asy zaw ierające proszki stopu m agnezu z alum inium są che­
m icznie bardziej stałe niż m asy zaw ierające m ieszaniny proszków
obu m etali z tego powodu, że cząstki stopu pokryw ają się ochronną
w arstew ką tlen k u glinu.
W ilgotna m ieszanina azotanu ołowiawego z m agnezem jest nie­
stała chem icznie, gdyż pom iędzy składnikam i przebiega reakcja:
P b (N 0 3)2 + Mg = Pb + Mg(NO;,)2.
Co do m ieszaniny Pb(NO.,)2 + Al istnieją dane, że glin w roz­
tworze azotanu ołowiawego pokryw a się w arstew ką zasadowego
azotanu ołowiawego, chroniącą glin od dalszego działania roztw oru.
M ieszanina chloranu potasowego z proszkiem m agnezowym ,
przechow yw ana w w ilgotnej atm osferze, w ykazuje znaczne zmia­
ny chemiczne, a więc nie może być w tych w arunkach długo prze­
chowyw ana.
Nie jest w yjaśnione, jak przebiega reakcja pom iędzy chloranem
potasow ym i m agnezem. Je st m ożliwe, że szybkie utlenianie m ag­
nezu w tych m ieszaninach zależy od katalitycznego działania u tle­
niacza. Założenie to staje się tym bardziej praw dopodobne, jeśli
się weźm ie pod uwagę, że chloran potasow y jest mało higroskopij-
ny, a więc nie może przewodzić wilgoci do m agnezu.
N atom iast m ieszanina chloranu potasowego z alum inium , stoso­
w ana w celu uzyskania efektów dźwiękowych, jest znacznie
bardziej stała od omówionej poprzednio m ieszaniny chloranu
z m agnezem.
W edług danych z literatu ry , m ieszaniny proszków m etali z nad­
m anganianem potasow ym są m niej stałe chemicznie niż m iesza­
niny m etali z chloranem i nadchloranem potasowym .
Om awiając stałość m ieszaniny nadtlenku barowego z proszkam i
m etali należy zauważyć, że bezwodny nadtlenek barow y wobec

131
wody łatw o hydrolizuje i tw arzy B a 0 2 • 8H20 . Sarn nadtlenek ba­
row y w tem p eratu rze pokojowej jedynie nieznacznie zostaje rozło­
żony przez wodę'.
Stała rów now agi reakcji:
B a 0 2 + 2H20 ^ B a" + 2 0 H ' + H20 2
wynosi* K = 18 • 1()'12 (w 0°C).
W przypadku gdy w ilgotny nadtlenek barow y jest zmieszany
z proszkiem alum iniow ym , to jony OH' zostają zużyte przez
ochronną w arstew kę tlen k u utw orzoną na alum inium , rów now aga
reakcji przesuw a się w praw o, a proces rozkładu przebiega bardzo
energicznie.
Próby przeprow adzone przez autora w ykazały, że w m ieszaninie
alum inium z nadtlenkiem barow ym , po zwilżeniu, podnosi się tem ­
peratu ra do 60, a naw et 100°C (w zależności od rodzaju alum i­
nium).
T erm it żelazowo-glinowy i inne term ity są bardzo stałe chemicz­
nie. Z aw arty w nich utleniacz F e 30 4 nie jest skłonny do rozkładu
w niskich tem peraturach. Do w yrobu term itów stosuje się gruby
proszek alum iniow y, bardzo trudno reagujący z wilgocią, co rów ­
nież w pływ a korzystnie na stałość masy.
Do mas zaw ierających proszek m agnezu nie należy w prowadzać
soli amonow ych, a szczególnie chlorku lub azotanu amonowego,
gdyż przy zw ilżeniu roztw ory tych soli reagują z w odorotlenkiem
m agnezow ym p okryw ającym cząstki proszku m etalu i w ten spo­
sób przyśpieszają proces reakcji m iędzy m agnezem i wodą.
M g C O ll^ u w îM g tO lD ^ M K - + 2 0 H ' U , m f Q|I
2 ( l ' + 2 N ir<) <~"' 1
W obecności nadm iaru chlorku amonowego jony OH ' łączą się
z jonam i NHj, tw orząc niezdysocjow ane cząsteczki w odorotlenku
amonowego i rów now aga pierw szej reakcji przesuw a się w p ra­
wo, prow adząc do pow stania now ych jonów OH'. W ten sposób,
przy dostatecznym stężeniu chlorku amonowego, cala ilość wodo­
rotlenku m agnezowego może przejść do roztw oru.
Sum aryczne rów nanie reakcji m iędzy NH4C1 i m agnezem
w obecności wody m ożna w yrazić następująco:
2NH4C1 + Mg + 2HoO = MgCl, + 2NH..OH + H2.
Przy rozpatryw aniu podobnych reakcji należy pam iętać rów nież
o hydrolizie soli am onowych, w związku z czym należy unikać
w prow adzania do m as zaw ierających m agnez tych soli, których
wodne roztw ory m ają odczyn kw aśny w skutek hydrolizy.
* L u i z i R e n d a i t T e r m o d y n a m i k a , O N T 7, 1936, s t r . 413.

132
W w odnym roztworze chlorku potasowego o odczynie obojęt­
nym korozja m agnezu postępuje nieco szybciej niż w czystej wo­
dzie, ale znacznie wolniej niż w roztw orach soli amonowych.
Roztwór w odorotlenku barowego, który w ytw arza się podczas
rozkładu m as zaw ierających azotan barow y, w yw iera działanie
stabilizujące na magnez, gdyż w skutek obecności w roztworze jo­
nów O H ' zm niejsza się rozpuszczalność w odorotlenku m agne­
zowego.
Obecność soli amonowych w m asach z alum inium nie ma w i­
docznego w pływ u na korozję m etalu. Proszek alum iniow y szybko
ulega korozji pod wpływem roztw orów alkalicznych. A więc roz­
tw ór w odorotlenku barowego działa silnie żrąco na alum inium .
K orozja proszku alum inium postępuje znacznie szybciej
w razie obecności w masie miedzi, a szczególnie rtęci, jak również
w obecności rozpuszczalnych soli tych m etali. Dodawanie do m a­
sy alum iniow ej soli tych m etali jest więc niedopuszczalne.
R eakcja pomiędzjr proszkam i m etali (cynkiem i glinem) i nie­
rozpuszczalnym i w wodzie związkam i chloroorganicznym i (np.
sześciochloroetanem ) zostaje znacznie ułatw ione w tedy, gdy istnie­
je możliwość utw orzenia choćby częściowo roztw orów tych sub­
stancji. Z tego powodu w pobranych m ieszaninach należy unikać
stosow ania rozpuszczalników organicznych.
Masy zaw ierające proszek żelaza m etalicznego w większości
przypadków są niestale chemicznie, gdyż proces utleniania żelaza
następuje niezw ykle szybko w razie obecności wilgoci. Dlatego
w masach ogni sztucznych przed w prow adzeniem opiłków żelaz­
nych oksyduje się je gorącym olejem lnianym.*
W prow adzenie wilgoci do mas nie zaw ierających proszków m e­
tali nie pow oduje szczególnych zm ian chem icznych. W yjątek sta­
nowią te m asy, w których znajdują się dwie rozpuszczalne sole,
mogące reagow ać m iędzy sobą z utw orzeniem osadów. Przykładem
takiego niepożądanego układu dwu reagujących ze sobą soli jest
m asa ognia żółtego, w której skład wchodzi m ieszanina azotanu
barowego z siarczkiem , węglanem lub szczawianem sodowym. Po
zw ilżeniu m ieszanin tego rodzaju następuje reakcja podwójnej
w ym iany prow adząca do utw orzenia trudno rozpuszczalnej soli
barow ej :
Ba(NO;1)2 -|- N a2C 0 3 -> BaCOa + 2NaNOs.
Tworząca się w w yniku tej reakcji higroskopijna sól — NaNO;i
sprzyja dalszem u w ilgotnieniu masy, w skutek czego w tworzącym
się roztw orze reakcja może być doprowadzona do końca.
* W. S o l o d o w n i l c o w : P ir o tie c h n ik a , M oskw a 1 9 3 8 , s t r . 45.

133
W m asach ogni sygnalizacyjnych nic zaw ierających ani prosz­
ków m etali, ani soli higroskopijnych (ani soli zdolnych do pod­
wójnej w ym iany) nie obserw uje się zwykle przy przechow yw a­
niu istotnych zmian fizycznych lub chemicznych. P rzykładem tego
rodzaju bardzo stałej m asy może być m asa ognia czerwonego skła­
dająca się z chloranu potasowego, w ęglanu strontow ego i szelaku.
Masy dym ów sygnalizacyjnych złożone z chloranu potasowego,
cukru lub skrobi i z barw nika organicznego są dość higroskopijne,
jednakże w czasie przechow yw ania nie obserw uje się w nich
istotnych zm ian chem icznych. O bserw acja ta jest słuszna w w ielu
przypadkach rów nież i dla m as dymów zasłonowych nie zaw iera­
jących proszków m etali.
Przy zw ilżaniu m as dym ów zasłonowych, zaw ierających obok
chloranu potasowego substancję dym otw órczą w postaci chlorku
amonowego, możliwa jest teoretycznie reakcja podw ójnej w y­
m iany :
K C 10 :j + NH4C1 = KC1 + NH4C 10 3,
podczas której m ógłby się w ytw orzyć chloran amonowy zdolny do
sam orzutnego rozkładu, a naw et do w ybuchu (przy nieznacznym
podwyższeniu tem p e ra tu ry w granicach od 30 do 60°C). Jednakże
praktyka w ykazuje, że m asy dym ów zasłonowych, zaw ierające
obok chlorku amonowego i chloranu potasowego znaczną ilość
naftalenu, antracenu lub fen an tren u (masa Jerszow a), są dość
stałe przy przechowyw aniu.* W m asach podobnych do m as J e r­
szowa nie obserwowano dotąd w ypadku sam ozapalenia.
Z uwagi na niebezpieczeństw o w ynikające z możliwości pow sta­
nia reakcji podw ójnej w ym iany z utw orzeniem chloranu am ono­
wego niedopuszczalne jest w prow adzanie azotanu amonowego do
mas chloranowych.** W edług danych z lite ra tu ry stechiom etryczna
m ieszanina chloranu potasowego z azotanem amonow ym w ybucha
już w tem peraturze 120°C.
Reakcja tw orzenia się chloranu amonowego bywa niekiedy w y­
korzystyw ana do tw orzenia m as zapalających się pod wpływ em
niew ielkiej ilości wody. I tak, jeśli do m asy o składzie KC103 50%,
NH4N 0 3 20%, CuSO, bezw odny 10%, Mg 20% (patent włoski
446010, z 1949 r.) w prow adzić wodę, to reakcja egzoterm iczna
przebiega w następujący sposób:
C u S 0 4 + 5 H ,0 = C u S 0 4 • 5H.,0
1 CuSO., + Mg = MgSO:, - f Cu,
* J. W e j c e r i G. L u c z i n s k i j : C h im ja i fiz ik a m a s k ir u ju s z c z ic h
d ym ó w , 1 9 3 8 , s t r . 160.
*>* J u n g : O m o ż liw o ś c i s a m o z a p ło n u m a s c h lo r a n o w y c h . Z . S c h ie s s , u .
S p r e n g . 1 9 1 3 ; ,.J e d n o c z e s n e u ż y c i e s a l e t r y a m o n o w e j i c h l o r a n ó w j e s t n i e ­
d o p u szczaln e ró w n ież w m a te ria ła c h w y b u c h o w y c h ”.

134
przy czym podwyższa się znacznie tem p eratu ra masy, a zacho­
dząca w roztworze reakcja podwójnej w ym iany:
KCIOs + NH4NO;j = KNO.j + NH.,C103
prowadzi do w ytw orzenia się chloranu amonowego inicjującego
zapalenie m asy.
M ieszaniny chloranów z siarką są bardzo niestale chemicznie
i zdolne w niektórych przypadkach do sam ozapalenia się; mas
tych nie m ożna stosować do elaboracji środków przeznaczonych
do długiego przechow yw ania. Szczególnie łatw o następuje sam o­
zapalenie się m ieszaniny KC10;J + S wówczas, gdy siarka zawiera
ślady kw asu siarkowego. D odatek do takich mas węglanów (na
przykład CaCO;.) zobojętniających ślady kwasów zm niejsza (ale
nie usuwa całkowicie) możliwość sam ozapalenia.
Niezwykle szybko następuje sam ozapalenie się m ieszaniny gli­
ceryny z delikatnie zmielonym nadm anganianem potasu. Zapłon
następuje po upływ ie 10—20 sek od zm ieszania składników.*
M ieszanina chloranu potasowego z fosforem czerwonym jest,
jak już w skazyw aliśm y, tak w rażliw a, że w ybucha przy lekkim
rozcieraniu korkiem gumowym.
Szybkość utleniania czystego fosforu czerwonego rośnie z pod­
wyższeniem tem p eratu ry środow iska; utlenianie fosforu czerwo­
nego można opóźnić przez pokrycie jego cząstek lakierem sze-
lakowym .

§ 2. METODY O Z N A C Z A N IA H IG R O S K O P IJN O Ś C I I STAŁOŚCI MAS


P IR O T E C H N IC Z N Y C H

W zw ykłych w arunkach przechow yw ania, to znaczy przy prze­


chow yw aniu w niem al herm etycznym opakowaniu, przy średniej
wilgotności pow ietrza i tem peraturze odpowiadającej klim atowi
danej miejscowości** w ilgotnienie mas postępuje bardzo powoli;
w tych w arunkach rów nież powoli zachodzą procesy chemiczne
rozkładu mas.
D ostrzegalne zm iany chemiczne przy przechow yw aniu stałych
mas pirotechnicznych obserw uje się w tych w arunkach dopiero
po uptyw ie w ielu lat. Aby móc szybko w yw ołać te zmiany sztucz­
nie lub w w arunkach laboratoryjnych, m asę przechow uje się
w ciągu pewnego okresu czasu w w arunkach w ilgotnych i niejed­
nokrotnie przy podwyższonej tem peraturze.

* P . D i e m i d o w : O s n o w y g o r i e n j a w i e s z c z e s t w , 1 9 5 1 , s t r . 139.
** M a m y Lu n a u w a d z e s u c h y , n i e o g r z e w a n y m a g a z y n .

135
Przez nazw ę „próba na stałość chemiczną mas pirotechnicznych”
rozum ie się zwykle przetrzym yw anie mas w sztucznie stw orzo­
nych „trudnych w a ru n k ach ” i badanie zm ian zachodzących w m a­
sie (przez w ażenie, analizę, m ierzenie ciśnienia nad m asą itp.).
Niezwykle trudno jest ustalić zasady dotyczące charakteru
i wielkości zm ian zachodzących w masach pirotechnicznych w za­
leżności od zm ian w arunków przechow yw ania. Nie jest m ożliwe
przewidzieć, po upływ ie jakiego czasu zajdą w m asie pirotech­
nicznej przy przechow yw aniu w zwykłych w arunkach m agazyno­
wych te zm iany, które zaszły w bardzo krótkim czasie podczas
badania mas na stałość chemiczną.
Z reguły zm iany chem iczne obserw owane w próbie na stalosć
pewnej masy porów nuje się ze zm ianam i, które zachodzą w masie
przechow yw anej w w arunkach m agazynowych w ciągu szeregu
lat. Badaną m asę uznaje się jako chemicznie stałą i kieruje się do
produkcji, jeśli zm iany zaobserw ow ane po przeprow adzeniu pró­
by na, stałość nie są 'w ię k sz e od zm ian w m asie spraw dzanej
w praktyce.
Ostateczne wnioski odnośnie do stałości chemicznej m asy m ożna
jednak wydać dopiero na podstaw ie obserw acji po czasie długo­
trw ałego przechow yw ania w typow ych w arunkach.
Badania m as na higroskopijność przeprow adza się zwykle w hi-
grostatach, czyli w aparatach, w których utrzym uje się stalą w il­
gotność pow ietrza. Najczęściej stosuje się w tym przypadku eksy-
kator, na którego dno nalew a się wodę lub nasycony roztw ór soli.
B adaną masę ustaw ia się w otw artym naczyniu na podstaw ce
eksykatora.
Istotną w adą higro statu jest to, że w zależności od zm ian tem ­
p eratu ry otoczenia zm ienia się wilgotność absolutna w ew nątrz
przyrządu w dość szerokich granicach. W rzeczywistości niezm ien­
na pozostaje jedynie wilgotność względna. Dokładniejsze w arunki
badania uzyskuje się przez w staw ienie eksykatora do term ostatu.
W celu uzyskania określonej wilgotności pow ietrza w ew nątrz
eksykatora na jego dno nalew a się albo wodę (100% wilgotności
względnej), albo roztw ór soli.
W ilgotność w zględna nad nasyconym roztw orem azotanu pota­
sowego w tem peraturze 20‘ C wynosi 92,5%, a nad nasyconym
roztw orem chlorku sodowego — 77,5%.
Jeżeli m asa badana na higroskopijność jest w stanie sproszko­
wanym,* to na podstaw ce eksykatora um ieszcza się otw arte n a­
czynie z określoną odważką m asy (na przykład 10 g).

* N ie k ie d y b a d a się w t e n s p o s ó b g w ia z d k i, p o c h o d n ie , a n a w e t c a le ś r o d ­
k i p iro te c h n ic z n e .
Przy badaniach porównawczych konieczne jest zachowanie sta­
łej pow ierzchni naw ilżania (należy używać krystalizatorów o okre­
ślonych w ym iarach) oraz stałej wysokości w arstw y m asy; stąd
średnica krystalizatorów przy odważce 10 g nie powinna być
m niejsza od 50 mm.
W czasie badania waży się masę okresowo (po upływie 24 go­
dzin, po 5 i 10 dniach). Czas badania m asy na higroskopijność,
w tym przypadku gdy badanie przeprow adza się w tem peraturze
pokojowej (20c:C), wynosi zw ykle 10 dni (niekiedy i dłużej). Po
skończonej próbie sporządza się w ykres (patrz rys. 13) zmian cię­
żaru m asy w zależności od czasu jej przechow yw ania w eksyka-
torze. Na osi x odkłada się czas przechow yw ania m asy w eksyka-
torze w dobach, a na osi y — procent przyrostu ciężaru.
Istnieją norm y określające dopuszczalne zwiększenie ciężaru
m asy po 10 dniach przechow yw ania w higrostacie w tem peraturze
20( C i przy 100-procentowej wilgotności w zględnej; w ynik ba­
dania uważa się za całkowicie zadow alający, jeżeli zwiększenie
ciężaru nie przew yższa 2°/o.
Dla prochu czarnego zwiększenie ciężaru m asy przy przecho­
w yw aniu w przeciągu doby w tem peraturze pokojowej i przy
92,5% wilgotności względnej nie powinno przewyższać 1,75%.
Stałość chemiczna mas pirotechnicznych może być oznaczona
w rozm aity sposób.'W iększość przyjętych obecnie m etod badania
na stałość chemiczną polega na obserw acji działania wilgoci na
masę pirotechniczną.
W niektórych przypadkach w celu oznaczenia stałości chem icz­
nej m as zaw ierających proszki m etali m ierzy się tem peraturę
w ew nątrz zwilżonej m asy i sporządza w ykres zmian tem peratury
w czasie, podobny do w ykresu przedstaw ionego na rysunku 1 2 .
Próba ta opracow ana przez S. Panikow a otrzym ała nazwę ,,próby
przez zw ilżanie”.
N ajprostszą próbę na stałość chem iczną opracow ał N. F. Us.
Próba polega na przetrzym yw aniu m asy w higrostacie w tem pe­
raturze 20' C i w określonej dostatecznej wilgotności w ciągu
10 dni; następnie masę suszy się w tem peraturze 40—45°C i ana­
lizuje zachodzące w masie zm iany (całkow ita analiza masy lub
oznaczenie poszczególnych składników).
Poniew aż pełna analiza m asy w ym aga z reguły dłuższego cza­
su, przeto często, gdy m a się do czynienia z m asam i zaw ierający­
mi proszki m etali, poprzestaje się na oznaczeniu, zawartości czyn­
nego m etalu.

137
Ponieważ ciężar proszków m etali po utlenieniu ich znacznie
w zrasta w skutek obecności wody, przeto masa po w ysuszeniu nie
posiada pierw otnego ciężaru. Dlatego o stałości technicznej wielu
mas ośw ietlających i im pokrew nych sądzi się na podstaw ie zw ięk­
szenia ciężaru m asy, bez przeprow adzania analizy chem icznej
(rys. 13).

Rys. 13. Z m ia n a c ię ż a ru m a s y p iro te c h n ic z n e j w m iarę na­


w ilż a n ia i n a s tę p n e g o su szen ia

Bardzo rzadko stosuje się m etodę kontroli stałości chemicznej


mas polegającą na pom iarze ciśnienia produktów gazowych roz­
kładu mas. M etoda ta nie może być uznana za odpowiednią dla
mas polegającą na pom iarze ciśnienia produktów gazowych roz-
dzie w ielu mas pirotechnicznych może częściowo zużywać się na
redukcję utleniaczy (azotanów i innych).

§ 3. Z M N I E J S Z E N I E EFEKTYW NOŚCI MAS PRZY P R Z E C H O W Y W A N IU

Zw ilgotnienie mas prow adzi zwykle do zm niejszenia efektu


specjalnego. W ilgotne m asy palą się w olniej, a przy paleniu dają
niższą tem peraturę i w yprom ieniow ują m niejszą ilość św iatła.
M niejsza „aktyw ność” m etali w ynikająca z procesu rozkładu mas
ośw ietlających, sm ugow ych i innych prowadzi do takich sam ych
wyników. W pew nych przypadkach masy w ilgotne lub rozłożone
w ogóle nie dają się zapalić.

138
. Zm niejszenie efektu specjalnego m asy ośw ietlającej w zależności
od zm niejszenia się aktyw ności m etalu ilu stru ją dane znajdujące
się w tablicy 43.

T a b l i c a 43

E f e k t y w n o ś ć m a s y o s k ł a d z i e : 6 4 % ( B a N O ::)2, 2 4 % M g , 1 2 % i d i l o l u

A k t y w n o ś ć proszku
Ś w i a l lość C z a s p a le n ia
m e la lu
O/o
l w kandelach sok

9f> fi G 000 fj.li


SS of) ooo (i/i

Z tych względów dla mas pirotechnicznych i dla środków piro­


technicznych ustala się m aksym alne czasy przechow yw ania. Cza­
sy te, w zależności od składu m asy i stopnia herm etyzacji środka
pirotechnicznego, mogą zm ieniać się od jednego lub dwu lat do
kilkudziesięciu lat.
Za norm alny okres przechow yw ania uw ażany jest okres prze­
kraczający 10 lat.
Jednym i z najbardziej stałych m as, dla których można w yzna­
czać bardzo długie okresy przechow yw ania, są m asy ogni sygna­
lizacyjnych, nie zaw ierające proszków m etali. Spośród mas oświe­
tlających i zapalających najbardziej stale są te, które zaw ierają
alum inium jako zasadniczą substancję palną i azotan barow y jako
podstaw ow y utleniacz.
D odatek m agnezu do tych mas znacznie zm niejsza ich stałość
chem iczną i skraca dopuszczalny okres przechow yw ania. Ponie­
waż m asy znajdujące się w postaci sproszkowanej są bardziej
w rażliw e na działanie wilgoci niż m asy sprasow ane, dlatego dla
mas fotobłyskow ych należy przyjm ow ać m niejszy dopuszczalny
okres przechow yw ania niż w innych rodzajach mas.
Przy całkow itej herm etyzacji środków pirotechnicznych ich do­
puszczalny okres przechow yw ania w większości przypadków może
być w yrażony w dziesiątkach lat.
Czasami po upływ ie dopuszczalnego okresu przechow yw ania
można prow adzić oznaczenia na efektyw ność mas i na ich stałość
chem iczną. P rzy zadow alających w ynikach prób dopuszczalny
okres przechow yw ania może być odpowiednio przedłużony.

139
Bibliografia

1. J. R. E v a n s : K o r r o z j a , p a s s i w n o s V i z a s z c z ita m ie ta llo w , GNTI,


M oskwa 1941.
2. M. A. T i m o n o w: Z a s z c z i t a m a g n i e w ych s p ła w ó w ot k o r r o z ii, s ta tja
w s b o r n ik ie „ L itie m a g n ie w y c h s p ła w ó w “, Oborongiz, M oskw a 1952,
str. 239—253.
3. B. W. N i e k r a s o w : K a r s o b s z c z e j c h i m ' d , GNTI, M oskw a — L en in ­
grad 1952.
4. A. O r d y n s k i j : P i r o t i e c h n i c z e s k i j e z a m i e t k i . A r t i l l e r y j s k i j ż u r n a l ,
n r 6, str. 619, nr 7, str. 721 (1888),
5. A. L a n g h a u s : O s w i e t i t i e l n y j e s o s t a w y , sta tja w sbornikie „ P i r o -
t i e c h n i j a “ Izd. GAU RKKA, M oskw a 1933.
6. H. F a b e r : M i l i t a r y P y r o t e c h n i c s , W ashington 1919.
7. L. G m e l i n ’s: H a n d b u c h d e r a n o r g a n i s c h e C h e m i e , B erlin 1931, n r 35,
A lum inium , Teil A, n r 27, M agnesium , Teil A.
CZĘŚĆ DRUGA

R o z d z ia ł X I II

MASY OŚWIETLAJĄCE*

§ 1. W A R U N K I S T A W IA N E M ASOM O Ś W IE T L A JĄ C Y M

Oprócz w ym agań ogólnych, w ym ienionych w pierwszej części


książki, masom ośw ietlającym należy postaw ić następujące w ym a­
gania specjalne:
1. Podczas palenia jednostki wagowej m asy oświetlającej po­
w inna wydzielać się m aksym alna ilość energii św ietlnej (m ierzo­
nej w lum enosekundach). W yprom ieniow ane światło powinno być
ni© ty lk o w yraźne, al© też mieć praw idłow ą barw ę. W celu
uzyskania tego należy zastosować prom ieniow anie nie m onochro­
m atyczne, lecz zaw ierające
energię św ietlną w szystkich
części Widma. Idealne byłoby
takie św iatło, które by m ia­
ło intensyw ność barw zbłi-
żoną do prom ieniow ania sło­
necznego, do ktorego p rzy ­
w ykło i przystosow ało się
oko ludżkie. W rażliwość oka
ludzkiego na światło różnej
długości fali podano na ry ­
sunku 14.
2. Prędkość liniowa pale­
nia zaprasow anych m as R ys. 14. W y k r e s w rażliw o ści oka
ośw ietlających pow inna w y­ lu d z k ie g o w z a le ż n o ś c i o d d łu g o śc i
nosić kilka m ilim etrów na fali
sekundę.
W dużych elem entach ośw ietlających (pochodnie bomb i po­
cisków ośw ietlających) posługujem y się zwykle m asam i m ającym i

* O d p o w ie d n ie in fo rm a c je o te c h n ic e św ie tln e j m o ż n a znaleźć w k s ią ż ­
kach B. F i e d o r ó w a: O b s z c z ij kurs s w ie to -tie c h n ik i, M o s k w a 1944,
M. E p a n i e s z n i k o w i M. S o k o l o w : E l e k t r i c z e s k o j e o s w i e s z c z e n ij e ,
M o s k w a — L e n i n g r a d 1950.

141
prędkość palenia w stanie sprasow anym nie większą niż
1 — 2 mm./sek, w m ałych elem entach (gwiazdki nabojów sygnali­
zacyjnych 26 mm i granatów karabinow ych) — m asam i o p ręd ­
kości palenia od 5 do 10 m m /sek.
Aby spełnić pierw szy z w arunków , należy tak dobrać składniki
m as ośw ietlających, aby m asy podczas palenia w ydzielały m aksy­
m alną ilość ciepła.
W pierwszej części tej książki podano, że ilość ciepła w ydzie­
lająca się podczas palenia 1 g m as ośw ietlających w aha się w g ra­
nicach od 1,2 do 2.0 kcal. Doświadczenie wykazało, że dostatecz­
nie dużą ilość energii św ietlnej otrzym uje się przy paleniu tych
mas, które w ydzielają energii cieplnej co najm niej 1,5 kcal/g.
Liczba ta będzie dalej służyła nam jako jedno z kryteriów w łaści­
wego doboru składników mas ośw ietlających.
W y d a j n o ś ć ś w i e t l n a m as ośw ietlających jest funkcją
ilości energii cieplnej przekształconej w płom ieniu w energię
św ietlną.
W artość liczbową w ydajności św ietlnej wyznacza w iele czynni­
ków, m ianowicie: zdolność prom ieniow ania produktów palenia,
rodzaj widm a prom ieniow ania, rozm iary i własności optyczne
płom ienia, prędkość palenia m as i inne. Aby w ydajność św ietlna
była jak najw iększa, należy tak dobrać skład m asy i konstrukcję
elem entu pirotechnicznego, aby płom ień elem entu m iał m aksy­
m alną tem peraturę, aby zaw ierał odpowiednio dużą ilość stałych
lub ciekłych cząstek, dobrze prom ieniujących św iatło w stanie
rozżarzonym , aby płom ień m iał dużą pow ierzchnię prom ienio­
wania.
Do uzyskania dużej pow ierzchni płom ienia dążym y dlatego, że
energia św ietlna prom ieniow ana przez płom ień w jednostce czasu
zależy od średniej j a s k r a w o ś c i płom ienia (w stilbach) i od
powierzchni świecącej (w cm 2):
F (lumenów) = tt. B (stilbów) • S (cm2).*
Niżej podajem y objaśnienie jednostek, którym i będziem y po­
sługiwać się w dalszej części książki.
1. Podstaw ow ą jednostką ś w i a t ł o ś c i (natężenia światła)
jest kandela (cd, nowa świeca), rów na 1/60 światłości, uzyskiw a­

* P o d a n a z a le ż n o ś ć je st s łu s z n a je d y n i e w p i e r w s z y m p r z y b liż e n iu , g d y ż
p ło m ie n ie św ie c ą n ie ty lk o z p o w ie rz c h n i, ale ró w n ie ż z c ałej sw e j m a s y ;
je d n a k ż e w w ie lu p rz y p a d k a c h p rzy d o sta te c z n ie d u ży ch ro z m ia ra c h p ło ­
m ien i i p rzy d u ż y m w sp ó łc z y n n ik u p o ch ła n ia n ia w łasn eg o św ia tła — n a ­
leży tr a k t o w a ć p ło m ie n ie m a s o ś w ie tla ją c y c h jak o źró d ła św ie c ą c e p o ­
w ierzch n io w o . Z n a c z n a część p ro m ie n io w a n ia w a r s tw w e w n ę trz n y c h p ło ­
m ien i z o s ta je p o c h ło n ię ta p rz e z w a r s tw y z e w n ę trz n e .

142
nej z 1 cm 2 powierzchni ciała absolutnie czarnego w tem peratu­
rze krzepnięcia platyny (2046,6 K).
2. Jednostką s t r u m i e n i a ś w i e t l n e g o jest lum en (lm );
jest to strum ień św ietlny, który w ysyła źródło św iatła o św iatłoś­
ci 1 kandeli w obszarze jednostki kąta przestrzennego.
Źródło św iatła, które w każdym k ierunku w ykazuje światłość
1 kandeli, daje całkow ity strum ień św ietlny rów ny
4 n i = 4 7i lm 12,5 lm.
3. Jednostką n a t ę ż e n i a o ś w i e t l e n i a (jasności oświe­
tlenia) jest luks (lx); jest to jasność pow ierzchni, którą daje stru ­
mień św ietlny 1 lum ena padający na pow ierzchnię 1 m 2.
4. Jednostką j a s k r a w o ś c i (jasności, blasku) jest stilb (sb) —
jaskraw ość rów nom iernie świecącej pow ierzchni dającej światłość
1 kandeli z 1 cm2.

§ 2. P R O M I E N I O W A N I E C IE PL N E I L U M IN E S C E N C Y JN E

Prom ieniow aniem cieplnym nazyw am y to prom ieniow anie, któ­


rego źródłem jest ru ch falow y cząsteczek substancji stałych lub
ciekłych, ogrzanych do wysokiej tem p eratu ry (ponad 500; C).
Obecność w płom ieniu rozpalonych cząsteczek stałych lub cie­
kłych jest konieczna, gdyż rozżarzone gazy i pary (w arunkujące
w cgóle tw orzenie się płom ienia) em itują stosunkow o niew ielką
ilość energii. Prom ieniow anie cieplne cząstek ciał stałych i ciekłych
znajdujących się w płom ieniu odbywa się w zasadzie tak jak
prom ieniow anie ciała doskonale czarnego. Energia św ietlna em i­
tow ana przez płom ień w zrasta szybko w raz z tem peraturą.
W tablicy 44 podano zależność od tem peratury* jaskrawości
i em isji św iatła ciała doskonale czarnego.
T a b l i c a 44
Ja sk ra w o ść i em isja ś w ia tła ciała d o s k o n a le czarnego w różnych
__________________ ________ tem p e ra tu ra c h

Temp. Jaskrawość Emisja światła Temp. Jask1av(> ć Emisja światła


OK w slilJjae.li lm/W o|< w s'i łbach im/W

1000 *) 0.2 2800 1552 13,9


2000 U 1,5 8000 2872 19,2
2200 12,(5 ;»%) 2500 9422 34.7
2:500 4,4 4000 2,84•I0J 50,3
2-100 (5.(5 5000 8,41-101 74
2(500 779 9/j (i()( )0 1,98-105 84

* W ro zd ziale V III, § 2 podano praw a p ro m ie n io w a n ia c iała d o sk o n a le


czarnego.

143
Rozdział energii św ietlnej na różne długości fali w zależności
od tem peratury pokazano na rysunku 15. W idzialna część widm a
od 400 do 760 m/i została zakreskow ana.
Stosowanie m as ośw ietlających o tem peraturze płom ienia poni­
żej 2000°C jest niecelowe, gdyż ilość widzialnej energii św ietl­
nej w ydzielanej przez nie jest niezw ykle m ała (ciało doskonale
czarne ma w tedy w ydajność św ietlną rów ną zaledwie 0,7°/o).
Te ciała, które przy ogrzew aniu dają krzyw ą energii prom ieni­
stej analogiczną do odpowiedniej krzyw ej ciała doskonale czarne­
go o tej samej tem peraturze, ale o m niejszych w artościach, nazy­
wam y ciałam i „szarym i”. Do takich ciał zaliczam y w ęgiel i nie­
które czarne tlenki. Prom ieniow anie grafitu w granicach tem pera­
tu r 1000— 1500°C wynosi 52% prom ieniow ania ciała doskonale
czarnego ogrzanego do tej samej tem peratury.
Widmo prom ieniow ania białych
tlenków , jak MgO lub AI2O3, tw o­
rzących się przy paleniu m as
ośw ietlających, jest ciągle, podob­
nie jak widm o ciała doskonale
czarnego; energia em itow ana
w zrasta rów nież szybko ze wzro­
stem tem peratury. Zarówno m o­
nochrom atyczna, jak i całkow ita
zdolność prom ieniow ania białych
tlenków jest m niejsza niż ciała
doskonale czarnego.
W tablicy 45 podano za Liebm a-
nem* liczby w yrażające zdolność
em isji św iatła tlenków w w yso­
kich tem peraturach.
Tlenki m agnezu i glinu w w y­
sokiej tem peraturze szczególnie
intensyw nie prom ieniują w za­
kresie fal krótkich, dając w pew ­
R y s . 15. K r z y w e p r o m i e n i o w a ­ nych przypadkach em isję rów ną
n ia c iała d o sk o n a le c z a rn e g o niem al prom ieniow aniu ciała do­
w różnych te m p e ra tu ra c h
skonale czarnego.

* Z . fu r P h y s ik , t . 63', l t s . 5 i 6 , s t r . 4 0 4 . 1 9 3 0 . P a t r z t a k ż e N. Ż i r o w :
S w ie c z e n ije p ir o tie c h n ic z e s k o w o ' p l a m i e n i . O b o r o n g i z 1939,

144
T a b l i c a 45
E m isja św iatła przez tlenki w w ysokich te m p eratu rach

W a rto ść p ro m ie n io w a n ia tlenkó w w y rażo n a


w % p r o m i e n i o w a n i a c. d . c z .
T em p eratu ra
T le n e k
°K d łu g o ść fali W IU jJ.

750 700 630 600 550 500 450

A I 2O 3 1600 24 25 31 40 53 81 90
A I 2O 3 1900 31 33 38 50 65 89 99
M gO 1500 — 23, — 35 45 65 —

M gO 1900 37 41 — 53 61 65 83
Tb02 2000 — 47 — 48 49 49 50
BcO 1700 06 08 — 19 30 45 —

C r a0 3 1500 — 78 — 78 64 43 —

W płom ieniu m as ośw ietlających spotyka się oprócz prom ienio­


w ania cieplnego również prom ieniow anie lum inescencyjne.
Obecność prom ieniow ania lum inescencyjnego w płom ieniu mas
ośw ietlających m ożna ustalić zgodnie z k ry teriu m W awiłowa-
W idem ana, które w yraźnie odróżnia lum inescencję od innych po­
staci prom ieniow ania. Różnica polega na tym , że lum inescencja
posiada w iększą długotrw ałość prom ieniow ania niż norm alne pro­
m ieniow anie cieplne.
Prom ieniow anie lum inescencyjne pow staje w w yniku zm ian po­
ziomu energetycznego elektronów (zm niejszenie zapasu energii)
w pobudzonych atom ach lub cząsteczkach.
Obecności pojedynczych linii i pasm w widm ie płom ienia mas
ośw ietlających nie należy traktow ać jako bezwzględny dowód
istnienia prom ieniow ania lum inescencyjnego, gdyż w danym przy­
padku linie i pasm a pow stają w w yniku pobudzenia cieplnego ato­
m ów i cząsteczek.
Zjaw isko lum inescencji płom ieni m as ośw ietlających jest jeszcze
mało zbadane, a w pływ w ielu dodatków (,,w yjaskraw iających”)
na charak ter i na w ydajność prom ieniow ania pozostaje dotąd
w dużej m ierze niew yjaśniony.

§ 3. W SK A ŹN IK I ŚW IETLNE MAS OŚW IETLAJĄCYCH

Przy spalaniu gwiazdek lub pochodni ośw ietlających określa


się doświadczalnie następujące wielkości:
1. Ciężar spalanej m asy w gram ach — m.
2. Średnicę i wysokość spalanej gwiazdki lub pochodni — d i h.

10 — P o d s t a w y p ir o t e c h n ik i 145
3 . Średnią światłość w kandelach — I.
4. Czas palenia elem entów w sekundach — t.
5. K ształt płom ienia (nie zawsze określany) za pom ocą foto­
grafii, a na podstaw ie zdjęcia — pow ierzchnię płom ienia w cm2.
Dodać należy, że ani czas palenia, ani światłość nie ch a ra k te ry ­
zują mas ośw ietlających; wielkości te w skazują jedynie na jakość
elem entów (pochodni, gwiazdek).
N atom iast bezpośrednim i charakterystycznym i w skaźnikam i m as
ośw ietlających są:
1. Energia św ietlna w łaściw a L() (cd • sek/g).
2. Sprawność św ietlna C (lm/W).
3. W spółczynnik spraw ności św ietlnej K (w %).
4. Jaskraw ość płom ienia B (w stilbach).
5. Liniowa prędkość palenia u (w mm/sek).
Praktycznie najw ażniejszym i w skaźnikam i są: w ydajność św ietl­
na z 1 gram a i liniow a prędkość palenia.
E n e r g i a ś w i e t l n a w ł a ś c i w a . Energię św ietlną w y ­
dzielaną przy paleniu 1 g m asy ośw ietlającej daje się najw łaści-
wiej w yrazić w lum enosekundach na gram ; biorąc jednak pod
uwagę to, że podczas prób m as ośw ietlających oznacza się św ia­
tłość, a nie strum ień św ietlny, przyjm ujem y jako odpowiednie
w yrażenie na energię św ietlną właściwą:
L 0 - — cd •sek/g.
m
P r z y k ła d 1. O b lic z y ć w a r t o ś ć e n erg ii św ie tln e j w ła ś c iw e j m a s y o św ie ­
t l a j ą c e j , j e ż e l i w y k o n a n a z. n i e j g w i a z d k a o c i ę ż a r z e 50 g p a l i s i ę 9 sek,
d a j ą c 100 0 0 0 k a n d e l i .
100 000 • 9
L 0 — ----------------- = I B 0 0 0 r d •.se k /g .
50

Przy przejściu z lum enów na kandele i odw rotnie, posługujem y


się w zorem :
F lm = 4 n I cd.
S p r a w n o ś ć ś w i e t l n a . O kreśleniem tym nazyw am y sto­
sunek energii św ietlnej właściw ej do całkow itej ilości energii zu­
żytej dla uzyskania danej ilości św iatła:
C - ImAY.
Q
Z oznaczonej doświadczalnie światłości oblicza się spraw ność
św ietlną w edług wzoru:
Tl- An I t • 3,003 , ... . . . . ,V,T
C- — -----------------------= ---------------- lm -sek/dzul 1uh lm/YY ,
m q -4,18 -1000 mej • 1000

146
T

gdzie q — ilość ciepła w kcal, w ydzielana przy spaleniu 1 g m a­


sy ośw ietlającej; 4,18 — w spółczynnik zam iany ka­
lorii na dżule.
P r z y k ła d 2. O b liczy ć s p r a w n o ś ć ś w ie t ln ą m asy o ś w ie tla ją c e j, je ż e li je j
e n e r g i a ś w i e t l n a w ł a ś c i w a Ł „ = 18 0 0 0 cci . s e k / g , a e fe k t ciep ln y re a k c ji
p a l e n i a q = 1,6 5 k e a l / g .
l ,18 000 -3,003 ,>0 7
t l m / W .
1, 65-1000
Współczynnik sprawności świetlnej. Współ­
czynnikiem spraw ności św ietlnej nazyw am y stosunek energii
św ietlnej danego źródła św iatła do tej ilości energii św ietlnej, którą
by się uzyskało przy 100-procentowej przem ianie energii w energię
św ietlną; dla św iatła m onochrom atycznego o długości fali 555 m/<
ta ostatnia wynosi 621 lm/W , stąd
CM 00
K - ----------- .
621
W spółczynnik spraw ności św ietlnej źródeł o św ietle w ielobarw ­
nym nie daje się obliczyć w edług podanego wzoru. W tym przy­
padku należy brać pod uwagę krzyw ą wrażliwości oka ludzkiego
na barw y (patrz rys. 14). Ja k podaje N. Żirow,* w spółczynnik
spraw ności św ietlnej białych płom ieni daje się obliczyć z dosta­
tecznym przybliżeniem w edług wzoru

248
Ś r e d n i ą j a s k r a w o ś ć p ł o m i e n i a w yrażam y w stil-
bach. Obliczamy ją dzieląc w artość światłości I (w kandelach)
przez pow ierzchnię płom ienia £ (w cm-). Pow ierzchnię płomieni
określa się na podstaw ie zdjęć fotograficznych **
I_
B -- c d / c m 2.
S
Liniową prędkość palenia w yrażam y w m ilim e­
trach na sekundę. Oblicza się ją dzieląc wysokość spalanej gwiazd­
ki lub pochodni h przez czas palenia m asy t
h nim/scK.
u , -----
, i

* N. Ż i r o w : S w ie c z e n ije p iro tie c h n ic z e s k o io o p la m ie n i, Moskwa,


str. 36—37, 1939.
** Powyższe obliczenie jest przj^bliżone, gdyż płom ień nie posiada p ra ­
w idłowego kształtu i zm ienia się przy paleniu.

147
Liniowa prędkość palenia mas nie jest wielkością stalą, lecz za­
leży od gęstości m asy o i dlatego przy podaw aniu jej w artości
dodajem y uwagę dotyczącą gęstości masy.
Dla porów nania w skaźników św ietlnych mas ośw ietlających
i elektrycznych źródeł św iatła w tablicy 46 podano szereg in te ­
resujących nas danych.
T a b l i c a 46
S p r a w m śe
T oni pera- ,J a s k r a w o ś ć
R odzaj lam p y źró d ła ś w ia ­
tura "K tła I m /W w sliłb ach

Ż arow a, n ap ełn io n a gazem , 1000W 2900 20 1220


Ż aro w a sp e c ja ln a , n a p ełn io n a
g azem , 250W 3350 21»
W ęg lo w a łu k o w a 4200 12 70000
W ęg lo w a lu k o w a , in ten sy w n a 5000 35 120000
Ś w ia i ł ó w k a sod o w a — 50 m ata
L a m p a rtęcio w a o w y so k im
ciśn ie n iu , ty p H g Q 500 — 42 —

Jak to w ynika z tablicy 46, najw iększą spraw ność m ają św iat-
łówki dające prom ieniow anie lum inescencyjne.

§ 4. D O BÓ R M IE S Z A N IN PO D W Ó JN Y C H M A S O Ś W IE T L A JĄ C Y C H

Podstaw ą każdej m asy ośw ietlającej jest m ieszanina substancji


palnej z utleniaczem . Pozostałe składniki mas ośw ietlających
rzadko przew yższają 10— 15°/o całości i dlatego jakość m asy zależy
przede w szystkim od doboru m ieszaniny podwójnej substancji p a l­
nej z utleniaczem .
1. D o b ó r s u b s t a n c j i p a l n e j . D obierając substancję
palną bierze się pod uw agę jej zdolność w ydzielania ciepła przy
paleniu oraz inne własności fizykochem iczne, a także własności
produktów jej utleniania.
Substancjam i palnym i m as ośw ietlających mogą być tylko te
pierw iastki, których ciepło tw orzenia jednego gram a tlen k u w y­
nosi co najm niej 2,0 kcal.
Z tablicy 5 rozdziału III widać, że do takich substancji palnych
należą następujące pierw iastki:
Be', Al, B, Li, H, Mg, Ca, Si, Ti, V, P, C, Zr.
Dobierając, substancję palną należy mieć na uwadze to, że pod­
staw owa lub co najm niej znaczna część produktów reakcji pale­

148
nia składników mas pirotechnicznych pow inna topić się w sto­
sunkowo wysokiej tem peraturze nie zam ieniając się w parę w tem ­
peraturze reakcji. W płom ieniu mas pow inna znajdować się po­
kaźna ilość cząstek stałych i ciekłych.
Dlatego do mas ośw ietlających należy dobierać taką substancję
palną, której produkty spalania są substancjam i w ysokotopliwy-
mi i trudno lotnym i.
Wodór, węgiel i fosfor nie odpow iadają tym wymaganiom* i dla­
tego nie mogą stanow ić zasadniczych składników mas ośw ietla­
jących. Poza tym tem peratura otrzym yw ana przy paleniu się fos­
foru nie przew yższa 1500°C.
Źródła św iatła oparte na w ykorzystaniu reakcji palenia sub­
stancji organicznych m ają bardzo m ałą spraw ność św ietlną (poni­
żej 1 lm/W).** Węgiel spalany w tlenie m a spraw ność zaledwie
1,9 lm/W .
B eryl, w anad i cyrkon praktycznie mogą być tylko w yjątkow o
stosow ane jako substancje palne mas ośw ietlających. Spośród tych
trzech m etali jedynie beryl w ydziela znaczniejszą ilość energii
przy paleniu.
W tablicy 47 podano ciepła reakcji palenia m as opartych na
w ym ienionych substancjach palnych, przy czym jako utleniacz
wzięto azotan barow y.
Tablica 47
S k ład m asy w % E le k t c iep ln y
Nr
s u b s ta n c j i p aln a u llen iacz lccal/g

l B e r y l — 1.7 a z o t a n b a r o w y -8.1 1,94


2 C y r k o n — 46 azo tan b a r o w y - 54 1,12
W a n a d — 28 a zo tan b a r o w y — 72 0,9 4
4 M a g n e z — 32 a zo tan b a r o w y — 68 1,66

M asy 2 i 3 m ogłyby jedynie w tym przypadku wydzielać znacz­


ną ilość energii św ietlnej, gdyby spraw ność św ietlna cyrkonu lub
w anadu była znacznie większa niż m agnezu. Jednakże doświad­
czenie w skazuje, że ich spraw ność św ietlna naw et w najbardziej
korzystnych w arunkach jedynie nieznacznie przew yższa spraw ­
ność św ietlną m agnezu. Van Liem pt podaje, że spraw ność św ietl­
na cyrkonu spalanego w atm osferze tlenu wynosi 36 lm/W , pod­
czas gdy spraw ność św ietlna m agnezu spalanego w tych samych
w arunkach wynosi 28 lm/W.

* T em p eratu ra topnienia i w rzenia tlenków — p atrz rozdz. III tablica 7.


** N. Ż i r o w : S w ie c z e n ije p ir o tie c h n ic z e s k o w o p la m ie n i, 1939, str. 68.

149
Pom iary fotom etryczne I. B ystrow a mas z cyrkonem w ykaza­
ły, że energia św ietlna w łaściw a tych m as wynosi m niej niż moż­
na by oczekiwać.*
Dotychczas w anad i beryl nie były w ykorzystyw ane jako sub­
stancje palne mas ośw ietlających.
Pozostałe 6 pierw iastków : Al, Mg, Ca, B. Si, Ti stanow i najod­
powiedniejsze substancje palne dla mas ośw ietlających.
Kilka danych o tych pierw iastkach przedstaw iono w tablicy 48.
Tablica 48
S klatl m ie s z a n in y p o lw ó jn e j w % Ef ekt S p r a w n o ś ć św ie l Ina
su b s l u ncja c iep ln y w l r n /W p r z y s p a l a n i u
uH eni acz k itil/g w tlen ie
p aln a

A l— 26 Jh»(N <>»)*— 74 1..77 2H


\ l g — 32 B a ( . \ ( ) 3)2- 6 8 l.lió 28
Cn-3'i H n ( . \ n , v - Tu IM —
B 12 B a ( A ();,)-> 8 8 1,M7
Si 21 Jia( X ( ) . , - 7 1 ) 1,2 8 ---
:

Ti Ml B a ( N ( > 3)2 (>1) 1,18 2.7

Największa ilość ciepła wydziela się przy paleniu m ieszaniny


podwójnej azotanu barow ego z m agnezem i alum inium . Tlenki
m agnezu i glinu m ają dobrą spraw ność św ietlną. Reasum ując,
cechy te stanow ią dostateczną podstaw ę do stosow ania alum inium
i m agnezu oraz ich stopów jako substancji palnych mas oświe­
tlających.
W apń i jego stopy niezw ykle łatwo podlegają korozji i z tego
powodu ich użycie do mas ośw ietlających nie jest możliwe.
Stopy zaw ierające dużo boru i krzem u, użyte jako substancje
palne mas ośw ietlających, praw dopodobnie nie dałyby dostatecz­
nie korzystnych w skaźników św ietlnych. Takie stopy m ogą dać
jedynie zm niejszenie prędkości palenia mas ośw ietlających i do
tych celów m ogą być stosowane.
Sprawność św ietlna ty ta n u spalanego w tlenie jest nieco m niej­
sza niż m agnezu i alum inium (tablica 48). Również ilość ciepła
w ydzielana przy spalaniu ty ta n u jest m niejsza niż przy spalaniu
m agnezu i alum inium . Dlatego nie należy oczekiwać dobrych efek­
tów św ietlnych przy spalaniu mas sporządzonych z m etalicznym
tytanem lub jego stopam i.

* Dla m asy zaw ierającej 51% azotanu barow ego i 49"',, cyrkonu I. B y ­
s t r o w ( K r a t k i) k u r s p ir o t ie c h n ii, 1949, str. 69 i 72) podaje w artość
C = 20 lm, W> co odpow iada energii św ietlnej w łaściw ej. L „ — 7-400 cci sek g.

150
2.. D o b ó r u t l e n i a c z a . Aby uzyskać wysokokaloryczną
masę, należy zastosować w niej utleniacz, którego rozkład w ym a­
gałby zużycia m inim alnej ilości ciepła.
W tablicy 49 podano ciepło rozkładu różnych soli barow ych
oraz efekt cieplny palenia m ieszanin proszku magnezowego z ty ­
mi solami.
T a b l i c a 49

D ane term ochem iczne m ieszanin podw ójnych


1
Ilo ść c ie ­
pła u t r a ­

*•' 7
co n eg o na E fek t
w y d zielę R ó w n an ie reak cji p a le n ia c iep ­
U tlen iacz
n i e l i i 1le ST < m asy lny
i m z ul l e ­ k caf/g
n ia cza
kcal

B a ( C 1 0 .,)2 - 0,04 07 B a (C lO .,h - , S M g — B a C l2 + SM gO 2,2


Bu(C103)a*H,0 '-0.0 01 B a ( C 1 0 j ,)2 ■II,.0 -J -6 M g
= B a C I,+ 1,9
— OM gO 4 - H jO
B a ( N 0 3)2 - 1,2 •J*) B a ( N 0 3)2 -i-5 .VIg - BaO -¡- 5 M g O -f Nz 1,7
B a (N O ,)t - 1,1 29 B a ( N 0 2)2 -¡- 3 .Mg - BaO + 3M gO -|- N 2 1,0
BaSO, —0,7 20 BaS04 4Mg _ BaS + 4M gO 1,2
BaO z —0,7 13 B a 0 2+ Mg -- BaO |-M g O 0,7
BaC03 — 4 ,8 20 B a C O 3 -i- 2 M g - BaO •|- 2M gO -[- C 0,6
M ieszaniny zaw ierające chlorany są bardzo wrażliw e na bodź­
ce m echaniczne i dlatego nie stosuje się ich w praktyce do mas
ośw ietlających, pomimo że przy paleniu w ydzielają bardzo dużą
ilość ciepła.
Stechiom etryczne m ieszaniny azotanów z m agnezem lub alu­
m inium w ydzielają przy paleniu od 1,5 do 2,0 kcal na jeden gram
masy.
Spośród azotanów stosuje się najczęściej azotan barow y o w y­
jątkow o m ałej (spośród azotanów) higroskopijności oraz azotan
sodowy — sól higroskopijną, ale m ającą tę zaletę, że w prow a­
dzenie jej do m as daje intensyw ne prom ieniow anie w żółtej częś­
ci widm a.
M ieszaniny m etalicznych substancji palnych z azotynam i lub
siarczanam i dają przy paleniu m niejszą ilość ciepła niż m ieszaniny
z odpowiednim i azotanam i. Ponadto azotyny m etali alkalicznych
są niezw ykle higroskopijne, dlatego użycie ich, jak również uży­
cie nadtlenków i węglanów jest w ogóle niecelowe.
Ogólną regułą przy doborze utleniaczy będzie stosowanie soli
m etali o m ałym ciężarze atom owym , gdyż takie sole zaw ierają

151
dużą ilość tlenu, a m asy sporządzone na ich podstaw ie w ydzielają
przy paleniu dużą ilość ciepła.
Już poprzednio w ykazano nieodpowiedniość stosow ania soli cięż­
kich m etali, jak na przykład Pb(NO;ł)2. Dodać należy również, że
sole potasowe są rów nież niepożądane jako utleniacze, gdyż m asy
zaw ierające te sole słabo em itu ją światło (patrz tablica 50). N a­
tom iast w prow adzenie do mas ośw ietlających soli sodowych pod­
nosi wskaźniki św ietlne m as (tablica 50). Azotan sodowy m ógłby
uchodzić za jeden z najlepszych utleniaczy, gdyby nie jego hi-
groskopijność.

Tablica 50
W skaźniki św ietlne m ieszanin podw ójnych zaw ierających różne utleniacze
(średnica gw iazdek 24 mm, osłona papierow a)
L in io w a E n erg ia
S k ład m ie sz a n in y W sp ó łczy n ­
G ęsto ść prędkość św ie tln a
p o d w ó jn ej n ik sp raso ­
g /cm 3 p alen ia w łaściw a
% w an ia
m m /so k ed -sek /g

B a ( N 0 3)a — 6 0 , M g - 4 0 1,04 0 ,8 0 8 ,0 13000


N a N 0 3 — 60, M g — 40 1,71 0 ,8 5 1 1 ,0 15200
KN0 ,-6 0 , M g — 40 1 ,6 9 0,8 7 8 ,7 10600
ckT
2!

0 ,9 0
O

1 ,7 2 1 ,8 5600
“l
0
2
p

B a ( N 0 3) 2 — 6 0 , A t — 4 0 2 ,7 0 0 ,9 0 4 ,9 15600
N a N 0 3 — 60, A l — 40 2 ,1 7 0 ,8 9 2 ,6 15300
K N O , — 60, A l — 40 2,1 8 0 ,9 4 0 ,8 1300
N H 4N 0 3 — 6 0 , A l — 4 0 2 ,0 2 1 ,0 0 1 ,6 800

W m asach, w których utleniaczam i są sole stro n tu lub baru,


spotyka się niezw ykle w yrów nane i odpowiednio w ysokie w ar­
tości właściwej energii św ietlnej. Sole baru nadają płom ieniowi
odcień zielonkaw y, sole stro n tu — odcień różowawy.
Azotan strontow y byw a jednakże rzadko stosow any w m asach
ośw ietlających, gdyż jest bardziej higroskopijny niż azotan baro­
wy, a rów nież produkcja jego jest m niejsza niż azotanu barowego.
3. Ustalenie stosunku ilościowego między
utleniaczem a s u b s t a n c j ą p a l n ą . W m ieszani­
nach podw ójnych m as ośw ietlających utleniacz i substancję palną
dobiera się albo w stosunku stechiom etrycznym , albo też daje się
pewien nadm iar substancji palnej tak jednak, aby nadm iar ten
zdołał spalić się tlenem pow ietrza.

152
Tak na przykład zaw artość m agnezu lub stopu AM m ieszanin
podw ójnych może osiągnąć w pew nych przypadkach 50—60%.*
Jednakże nie zawsze można stosować m ieszaniny podwójne
o tak znacznych zaw artościach proszków m etalicznych z uwagi na
to, że prędkość palenia mas ośw ietlających znacznie w zrasta z po­
w iększeniem się zawartości m etalicznej substancji palnej.
Dane charakterystyczne dotyczące własności św ietlnych nie­
których m ieszanin podw ójnych przytoczono w tablicy 51 (palenie
przeprow adzono w osłonach papierow ych średnicy 24 mm).

Tablica 51

S k ład w % L in ¡own E n erg ia S pra-


E fekt
G ęsto ść prędkość św ie tln a w I1 0 Ś Ć
Nr azo tan ciep ln y
m agnez g /cn i3 palen ia w łaściw a św ie tln a
sodow y k cal/g
m m /sck cd -sek /g C lm /W

1 70 30 1,9 4 ,7 9800 1 ,3 2 2 ,6
2 no 40 1 ,7 1 1 ,0 15200 2 ,0 2 5 ,0
50 50 1,7 1 4 ,3 ' 20000 2 ,6 2 3 ,0

R eakcje palenia m ieszanin podanych w tablicy 51 mogą być


w przybliżeniu w yrażone następującym i rów naniam i:
1) 0,82 N a N 0 3 + 1,23 Mg = 0,41 Na,C> + 1,23 MgO + 0,41 N2 +
-j- 0,41 0 2;
2) 0,70 NaNOs + 1,65 Mg = 0,35 Na,O + 1,65 MgO + 0,35 N, +
+ 0,05 0 2;
3) 0,59 N a N 0 3 + 2,06 Mg -f 0,292 O., (tlen powietrza) =
= 0,295 Na20 + 2,06 MgO + 0,295 N2."
Średnia jaskraw ość płom ienia palącej się m ieszaniny n r 3 w y­
nosi w edług obliczeń autora około 600 stilbów.
Spraw ność św ietlna mas ośw ietlających, w yrażona w lm/W, jest
tego samego rzędu co spraw ność św ietlna elektrycznych lam p
żarow ych (patrz tablica 51 i 46).
W tablicy 52 przedstaw iono zależność wskaźników św ietlnych
m ieszanin podw ójnych od ilości zaw artego w nich alum inium
(masy spalano w papierow ych osłonach o średnicy 24 mm).
R eakcja palenia m asy n r 1 może być w yrażona rów naniem :
3B a(N O ,)2 + 10 Al = 3 BaO + 5 A1,Q2 + 3Na I- 1653 kcal,
co daje 1,6 kcal/g.
Spraw ność św ietlna masj^ n r 1 wynosi 27 lm/W.

* A. S c h l a d t (patent, am erykański 2035509, 1936) poleca m asę o składzie:


36—40% Ba(NO:ł)2, 6—8% Sr(NO,)„ 50—54% Mg i 2—4% parafiny.

153
Tablica 52

Sklari w % [d n i o w a E n erg ia
alu m i­ G ęsto ść prędkość Ś w iatło ść św ie tln a
Nr azo tan o /cm 3 palen ia w łaściw a
n iu m t y s . cii
harów y m m /sek rd • se k /g
(pyl)

1 2(1 2,7 3 ,0 51 13800


') G4 30 2.7 5 ,0 8G 1 4 500
•J lii 39 2,li 7) , 7) 87 13300
4 55 45 2, G G,G S2 10700
.J 49 51 2 ,G 5 ,9 GO 8600

Masy od n r 2 do 5 zaw ierają nadm iar substancji palnej, która


spala się częściowo tlenem pow ietrza, a częściowo tw orzy azotek
A1N. Zgodnie z danym i tablicy 52 prędkość palenia rośnie z za­
w artością alum inium , jednakże tylko do pew nej granicy (45°/o Al);
najlepsze w skaźniki św ietlne w ykazują m asy z um iarkow anym
nadm iarem substancji palnej (36— 39% Al).

§ 5. W IE L O S K Ł A D N IK O W E M A SY O Ś W IE T L A JĄ C E

Jak już wyżej podano, podstaw ow ym i w skaźnikam i ch arak te­


ryzującym i m asy ośw ietlające są energia św ietlna w łaściw a i li­
niowa prędkość palenia.
Skład m asy ośw ietlającej dobiera się w zależności od prędkoś­
ci palenia, dążąc przy tym do uzyskania w artości energii św ietl­
nej właściwej m asy rów nej 20— 25 tys. cd.sek/g. Do opisanych
wyżej m ieszanin podw ójnych utleniacz — substancja palna w pro­
wadza się rów nież substancje organiczne, jak lepiszcze, oleje m i­
neralne, pokost, parafinę, stearynę i inne. D odatki te m ają na
celu zwolnienie procesu palenia m asy, nadanie jej odpowiedniej
w ytrzym ałości m echanicznej i zwiększenie stałości chem icznej.
Masa o podanym niżej składzie stanow i szybko palącą się, tró j­
składnikow ą m asę ośw ietlającą:
Azotan barow y 66%
M agnez 30%
Iditol lub szelak 4%
Tak zestawione w ieloskładnikow e m asy m ają znacznie m niej­
szą prędkość palenia niż odpowiednie m ieszaniny podw ójne; m ają
one również znacznie m niejszą światłość.
Przy w prow adzeniu do tych m as lepiszcz energia św ietlna w ła­
ściwa mas zaw ierających proszek magnez’owy m aleje znacznie

154
w olniej, niż to ma m iejsce iv masach z proszkiem lub pyleni alu ­
m iniowym .
M asy z alum inium , do których w prowadzono lepiszcze lub m a­
sy z grubym proszkiem alum iniow ym , często iskrzą intensyw nie
podczas palenia.
Zjawisko iskrzenia polega na tym , że cząstki niespalonego m e­
talu oraz rozpalone cząstki żużlu zostają w yrzucone z płom ienia
przez gazy tworzące się podczas palenia. O bserw ując iskry przez
niebieskie szkła można stw ierdzić, że rozpalone cząstki m etalu
m ają większą jaskraw ość i inną barw ę niż ciem noczerwony żużel.
Pogorszenie w skaźników św ietlnych m as zaw ierających alum i­
nium , przy w prow adzeniu do nich lepiszcz organicznych, zapewne
da się objaśnić tym , że przy iskrzeniu m etal nie spala się całko­
wicie, w skutek czego obniża się znacznie tem peratura płom ienia
mas. Ponadto w w yniku w prow adzenia do m as dużej ilości le­
piszcz bilans tlenow y tych mas staje się w ybitnie ujem ny.
A więc dodawanie do mas lepiszcz lub substancji organicznych
w ilościach przew yższających 5— 6u/o jest niecelowe. Tym bardziej
powinno się mieć na uwadze dawno znane inne sposoby zm niej­
szania prędkości palenia mas, odpowiednie również dla mas oświe­
tlających, a m ianowicie:
1. Stosow anie grubych proszków m etalicznych.
2. Dodaw anie do mas siarki — substancji łatw o topliwej i mało
a k ty w n e j.
Glin w m asach ośw ietlających zaw ierających siarkę może czę­
ściowo utleniać siarkę dając siarczek ALS;i. Siarczek glinowy jest
jednak przejściow ym produktem reakcji i w sferze zew nętrznej
płom ienia następuje utlenianie go tlenem pow ietrza. T em peratu­
ra topnienia A1.,S3 wynosi 1100 °C.
R eakcja między glinem i siarką:
2Al + 3S = A1,S, + 140 kcal
przebiega łatw o w tem peraturach w ysokich i tym można w yjaśnić
fakt, że masy ośw ietlające zaw ierające siarkę iskrzą stosunkowo
mało podczas palenia i to naw et w tedy, gdy zaw ierają gruby
proszek alum iniow y. W prow adzenie do mas zaw ierających alum i­
nium siarki w ilości ponad 10°/o prow adzi jednak do pogorszenia
wskaźników św ietlnych mas.
W praktyce stw ierdzono, że dodaw anie siarki do m ieszanin azo­
tanu sodowego lub barowego z proszkiem alum iniow ym daje do­
bre w yniki.

155
Niżej podano skład m asy ośw ietlającej stosow anej w czasie
pierwszej w ojny św iatow ej:
Azotan barow y 76°/o
P ył alum iniow y 10% )
Proszek alum iniow y 8%)
Siarka 4°/«
Olej lniany 2 % -

M asa ta spalana w postaci pochodni o średnicy 10,5 cm m iała


gęstość 2,3 g/cm 3, u = 1,7 m m /sek, L„ = 11 000 cd. sek/g.
W celu podwyższenia w skaźników św ietlnych m as ośw ietlają­
cych bardzo często w prow adzano do nich kilka procent ta k zwa­
nych substancji w yjaskraw iających płomień.
Substancjam i takim są najczęściej niehigroskopijne, tru d n o
rozpuszczalne sole. sodowe, jak fluorek sodowy, k rio lit i inne.
D odatek tych substancji do mas w pływ a na podwyższenie
wskaźników św ietlnych najw yżej o 15—20°/o. Nie m ają one (jeśli
w prowadzone zostały w ilości kilku procent) większego w pływ u
na prędkość palenia mas.
Niżej podano przykład m asy ośw ietlającej z azotanem sodowym
o składzie:
Azotan sodowy 48%)
M agnez 45"/o
Lepiszcze 7%.
Gwiazdki o ciężarze 36— 38 g w ykonane z tej m asy palą się
10 sekund i dają św iatłość około 120 000 kandeli. Na podsta­
wie tych danych obliczona energia św ietlna właściw a wynosi
L0 ~ 30 000 cd.sek/g.
Aby zmniejszyć pylenie się m as zawierającj^ch składniki b a r­
dzo rozdrobnione (pył alum iniow y), dodaje się do nich niekiedy
substancji tłustych. Takim i dodatkam i są na przykład rozm aite
oleje lub stearyniany. S ubstancje te jednocześnie polepszają sta­
łość mas podczas przechow yw ania, gdyż zabezpieczają proszki
m etali przed korozją.

§ 6. POM IAR ŚW IATŁOŚCI (FOTOMETRÓWANIE) ELEMENTÓW


OŚW IETLAJĄCYCH

Światłość środków ośw ietlających m ierzy się obecnie za pomocą


przyrządów fotoelektrycznych (luksomierzy). Luksom ierz foto-
elektryczny składa się z dwóch zasadniczych części: odbiornika
św iatła składającego się z jednego lub kilku fotoogniw (fotoko­
m órek), zaopatrzonych w odpowiednie filtry św ietlne, oraz z elek-

156
trycznego przyrządu pomiarowego m ierzącego wytworzone prądy
fotoelektryczne.
Do pom iarów św ietlnych środków pirotechnicznych stosuje się
najczęściej fotoogniwa selenowe. Selenow e fotoogniwo (rys. 16)
stanow i okrągła żelazna płytka 1 o g ru ­
bości 1 — 2 mm, średnicy 30— 60 m m, po­
k ry ta cienką w arstew ką selenu 2. N a w a r­
stew kę selenu nałożona iest półprzezro­
czysta w arstew ka złota lub platy n y 3, na
k tó rą nakłada się pierścień m etalow y 4,
służący jako przew odnik. Pom iędzy sele­
nem i w arstw ą półprzezroczystą tw orzy się
strefa zaporowa nie przepuszczająca elek­ R y s . 16. B u d o w a f o t o ­
tronów kierujących się od w arstw y pół­ o g n iw a s e le n o w e g o :

przezroczystej przez selen do płytki żelaz­ 1w a—r s t epwłyk tka as e leż enlau ;z n3a ;— 2p ó—ł­
nej. N atom iast strefa zaporowa nie prze­ pz łor ztae z; r o4c z—y s tam e ta lowwayr s tpe iew rkśa­
szkadza przeciw nem u ruchow i elektronów c ie ń k o n ta k to w y
— od p łytki żelaznej przez selen do w a r­
stw y półprzezroczystej. Jeśli od strony w arstw y półprzezroczystej
na fotokom órkę pada światło, to dochodząc do selenu w yzw ala
elektrony, które mogą się jedynie poruszać od selenu do w arstw y
półprzezroczystej; przy czym ta ostatnia w arstw a uzyskuje ładu­
nek ujem ny, a p łytka żelazna —• dodatni.
P rzy połączeniu przew odnikiem pierścienia 4 z płytką żelazną
otrzym ujem y w obwodzie prąd elektryczny, którego natężenie
przez stosunkow o długi okres czasu pozostaje proporcjonalne do
ilości św iatła padającego na fotokom órkę.
N atężenie uzyskiw anego p rądu zależy od wrażliwości ogniwa na
światło, a ponadto od jego wrażliw ości spektralnej.
W r a ż l i w o ś ć c a ł k o w i t a fotoogniwa jest to sto­
sunek natężenia prądu uzyskanego w obwodzie do wywołującego
go strum ienia świetlnego. Dla obecnie znanych fotoogniw seleno­
wych wynosi ona 400—500//A/lm przy powierzchni fotoko­
m órki wynoszącej około 10 cm2,
W r a ż l i w o ś ć s p e k t r a l n a fotoogniwa jest to w ra ­
żliwość fotoogniw a na światło o określonej długości fali.
Ja k w idać na w ykresie (rys. 17), w rażliw ość spektralna foto­
ogniwa selenowego (krzywa 1) jest bliska wrażliwości normalnego
oka ludzkiego (krzywa 2).
W celu dokładnego doprowadzenia wrażliwości fotoogniwa do
w rażliwości oka ludzkiego posługujem y się żółtozielonymi filtram i
kom pensacyjnym i (krzywa 3). F iltry kom pensacyjne dobiera się
indyw idualnie do każdego’ fotoogniwa, tak aby nastąpiło znaczne

157
osłabienie światłości w zakresie fal o długości 400— 530 i 580—
700 m ¡.i.
Dla wygody fotoogniwo w raz z filtram i św ietlnym i umieszcza
się w osłonie (rys. 18) wyposażonej w w izjer 1, służący do dokiad-

R ys. 17. K r z y w e w ra ż liw o ś c i s p e k tra ln e j: R y s . 18. F o t o o g n i w o s e ­


1 • fo to o g n iw a s e le n o w e g o : 2 — o k a lu d z k ie g o ; le n o w e w r a z z o s ło n ą :
3 — fo to o g n iw a z f il tr e m k o m p e n s a c y jn y m l — w iz je r ; 2 — k o n t a k t y ;
3 — fo to o g n iw o

nego nastaw iania fotoogniwa, w nakrętki kontaktujące 2 do


przewodów i otwór do um ocow ania fotoogniwa na statyw ie.
Elektryczne przyrządy pom iarow e stosowane przy fotom etrow a-
niu są to albo galw anom etry, albo oscylografy pętlicowe. Główną
część tych oscylografów stanow i pętlica lub w ibrator (rys. 19).
j Ja k to przedstaw ia rysunek, w polu
m agnetycznym stałego m agnesu
um ieszczona jest spirala z cienkiego
przew odu. Do niej przym ocowano
kw adratow e lub okrągłe lusterko
o pow ierzchni około 1 m m 2. Przy
przejściu przez przewód prądu elek­
trycznego wytworzonego w fotoogni­
wie, pod działaniem pary sił pocho­
dzących od w spółdziałania pola m a­
gnetycznego m agnesu i przew odu,
spirala obraca się w raz z lusterkiem
wokół osi. Jeżeli lusterko zostanie
oświetlone, to przesunięcie się św iatła
odbitego od lusterka w skazuje na
R y s . li). S c h e m a t działa- obrót lusterka.
nia pętlicy oscylografu Na rysunku 20 podano schem at

158
urządzenia do m ierzenia światłości. Prom ienie św ietlne lam pki 1
przechodzą przez przesłonę 2 i padają na lusterko 3; prom ienie od­
bite od lusterk a zebrane przez soczewkę 4 padają na przesuw ający
się papier św iatłoczuły 5.

R y s . 20 . S c h e m a t u r z ą d z e n i a d o p o m i a r u ś w i a t ł o ś c i :
1 — la m p k a o ś w i e tl a ją c a ; 2 — p r z e s ło n a ; 3 — u k ła d o d c h y le n io w y
lu s te r k a (p ę tlic a ); 4 — s o c z e w k a c y lin d r y c z n a ; 5 — p a p ie r ś w ia tło ­
c z u ły

Przy jednostajnym przesuw aniu się papieru światłoczułego zo­


stają zapisane na nim zm iany wielkości p rąd u fotoelektrycznego,
a zatem i zm iany natężenia ośw ietlenia fotoogniwa.
P rzyrządy pom iarowe stosow ane do m ierzenia prądów fotoele-
ktrycznych pow inny mieć:
1. W ielką wrażliwość, wynoszącą około 5 m ikro a m per ó w na
jedną podziałkę skali przyrządu strzałkow ego lub na 1 mm szero­
kości papieru oscylografu.
2. M inim alny opór w ew nętrzny (poniżej 10 omów); jest to nie­
zbędne do zachow ania proporcjonalności pomiędzy prądem foto-
elektrycznym a natężeniem ośw ietlenia; dla fotoogniw selenowych
proporcjonalność ta w ypada
tym dokładniej, im m niejszy
jest opór w ew nętrzny ogni­
wa.
3. M inim alny okres zani­
kania w ahań — dla przyrzą­
du strzałkow ego 3— 5 sekund,
a dla oscylografów nie m niej R y s . 21. S c h e m a t u s t a w i e n i a n a l a ­
niż 25 herców . w ie o p ty c z n e j p r z y r z ą d ó w d o k a l i ­
b ro w a n ia :
4. Możliwość regulow ania
strzałki lub św iatła odbitego. 1 _ w o lto m ie r z ; 2 — la m p a s ta n d a r t o w a ;
3 — o p o r n ic a ; 4 — fo to o g n iw o ; 5 — g a l-
Przed fotom etrow aniem w a n o m e t r łuta o s c y lo g r a f

159
środków pirotechnicznych przeprow adza się kalibrow anie lukso-
m ierza, tj. oznacza się zależność natężenia prądu w ytworzonego
w fotoogniwie od natężenia ośw ietlenia. Posługujem y się przy tym
standartow ym i źródłam i św iatła.
K alibrow anie przeprow adza się na ław ie optycznej. W tym
cełu ustaw ia się następujące przyrządy (rys. 21): w oltom ierz 1,
lam pę standartow ą 2, nastaw nik opornikow y 3, fotoogniwo 4, gal-
w anom etr lub oscylograf 5. Ławę optyczną umieszcza się w ciem ­
ni, której ściany i su fit wyłożone są czarnym m ateriałem (aksa­
m it, sukno, flanela).
W celu stabilizacji wskazań lam pę standartow ą i fotoogniwo
przetrzym uje się w w aru n k ach średnich (pierwszą w średnim na­
tężeniu, drugą w średniej jasności) w ciągu 10— 15 m inut. Należy
przy tym pam iętać,, że natężenie ośw ietlenia fotoogniwa nie może
przewyższać 3000 luksów. Po przetrzym aniu lam py i fotoogniw a
zapisuje się w skazania gałw anom etru lub oscylografu dla kilku
(6— 10) w artości natężenia ośw ietlenia; zmianę natężenia osiąga
się przez przesunięcie fotoogniw a w kierunku lam py lub w kie­
runku przeciw nym .
Ze w skazań gałw anom etru i odpow iadających im w artości n a ­
tężenia ośw ietlenia sporządza się w ykres (rys. 22) służący n astęp ­
nie do obliczania światłości środ­
ków pirotechnicznych. Niekiedy
Luksy nie sporządza się w ykresu, lecz po
50 0 0 prostu oznacza w artość podziałki w
luksach; jest to sposób m niej do­
4000
kładny, gdyż zakłada się przy tym
3000 stałą niezm ienną w artość podział­
ki.
2000
Spalanie środków pirotechnicz­
1000 nych w celu ich fotom etrow ania
prowadzi się w specjalnych kom o­
0 10 20 30 40 50 60mm rach lub na otw artym pow ietrzu w
w arunkach zbliżonych do stosow a­
Rys. 2 2 . W y k r e s c e c h o w a n i a nych w praktyce. W ażne jest za­
fo to o g n iw a chowanie przy tym następujących
w aru n k ó w :
1. Płom ień nic pow inien zaginać się i dym nie pow inien go
zasłaniać.
2. W polu w idzenia fotoogniwa powinien znajdow ać się cały
elem ent pirotechniczny w raz z płom ieniem .
3. Szybkość pow ietrza pow inna być taka, aby jeśli inaczej nie
przew idują w arunki techniczne, dym całkowicie był usuw any
z kom ory, przy czym płom ień nie powinien tracić swego kształtu.

160
W zależności od zastosowania danego środka pirotechnicznego
ustaw ia się go odpowiednio w strum ieniu pow ietrza w komorze
(rys. 23). «t
Sposób um ieszczenia środka pirotechnicznego w czasie fotom e-
trow ania nie jest obojętny, gdyż zarów no płom ień pirotechniczny,
jak i każde realne źródło św iatła prom ieniuje w różnych kierun­

i
kach różną ilość światła.'*
W czasie badania środków pi­ //'(i
rotechnicznych notuje się nie V'/
Fotoogniw o Płomień W/
tylko światłość, ale rów nież fllr
czas palenia i charakter palenia
Ciąg po w ie trza :
(równom ierność, pulsację itp .).
Przed rozpoczęciem fotom e-
trow ania przeprow adza się obli­
czenie odległości pom iędzy foto­ Ciąg p o w ie trz a ^
kom órką i środkiem pirotech­ Fotoogniwo
nicznym w edług wzoru:

gdzie: l — odległość w m etrach;


I — przypuszczalna św ia­
tłość w kandelach; a — Fotoogniwo
w artość jednej podzialki cj
(galw anom etru lub oscy­ Ciąg p o w ie trz a ^
lografu) w luksach; n —
pożądane w ychylenie R y s . 23. R o z m ie s z c z e n ie p ł o ­
m ie n ia p rz y f o to m e tr o w a n iu :
strzałki galw anom etru a) p a le n ie g w ia z d e k o ś w ie tla ­
lub wysokość oscylogra- ją c y c h ; b) p a le n ie p ir o te c h n i­
rnu. czn y ch śro d k ó w p rz y m o c o w a ­
n y c h d o s p a d o c h r o n u ; c) p a l e ­
Podczas fotom etrow ania w y­ n ic a rty le ry js k ic h śro d k ó w
konuje się odpowiednie czynno­ o ś w ie tla ją c y c h
ści w następującej kolejności:
1. Umieszcza się środek pirotechniczny w m iejscu spalania.
2. U staw ia się fotoogniwo w odpowiedniej odległości i napro­
wadza się je tak, aby skrzyżow anie nitek w izjera znajdow ało się
na wysokości płomienia.
3. Spraw dza .się działanie luksom ierza: ośw ietla się fotoogniwo
i zw raca uwagę na to, czy strzałka galw anom etru lub św iatełko
oscylografu przesuw a się we w łaściw ą stronę.

* S z c z e g ó ły o k r z y w y c h r o z d z ie la n ia ś w ia tła p ło m ie n i p ir o te c h n ic z n y c h
p a t r z I. B y s t r o w : K r a l k i j k u r s p i r o l i e c h n i i , M o s k w a 1 9 4 0 , s t r . 1 9 2 — 1')4 .

11 — P o d s ta w y p i r o t e c h n ik i ifii
4. Włącza się w entylator.
5. Zapala się środek pirotechniczny.
6. W łącza się sekundom ierz.
7. Notuje się w skazania galw anom etru i obserw uje ch arakter
palenia.
8. N otuje się koniec palenia, wyłącza sekundom ierz.
Odczyty w skazań galw anom etru prowadzi się co 3 do 5 sekund.
Zgodnie z praw em , że natężenie ośw ietlenia jest odw rotnie pro­
porcjonalne do kw adratu odległości od źródła św iatła, otrzym u­
jem y wzór:

E — ,
I i1
skąd
i = ER'2,
gdzie: E — natężenie ośw ietlenia w lu k sa c h ; I — światłość w k an ­
delach ; R — odległość w m etrach.
Średnie natężenie ośw ietlenia wyznacza się jako średnią w szyst­
kich zapisów w ychyleń galw anom etru lub rzędnych oscylogram u
pomnożonych przez w artość podzialki:
i //•> ± n .„
gdzie: n — w artość poszczególnych wskazań galw anom etru lub
rzędnych oscylogram u, i — ilość odczytów, a — w artość
podzialki.
Podstaw iając w artość ESI do wyżej podanego wzoru uzyskujem y
średnią światłość:
/?, 4- u., + .................... h m D„
/ tr = — ------- -------- :--------------- an~.
i

B i b l i o g r a f i a

1. I. W . B y s t r o w : K r a lki j kurs pirotiechnii, O b o r o n g i z , M o s k w a 1 9 4 0 .


2. B . F . F i e d o r ó w : O bszczij kurs siuietoiiechniki, M o s k w a — L e ­
n i n g r a d G o s e n i c r g o i z d a t , 1 9 4 4 , 1— I V .
3. M . M . E p a n i e s z n i k o w , M. W. S o k o ł o w: E lekiriczeskoje
osw ieszczenije, G o s e n i c r g o i z d a t , M o s k w a — L e n i n g r a d 1 9 50.
4. N . F . Ż i r o w : Sw ieczenije pirotiechniczeskow o plam ieni, O b o r o n g i z ,
M o s k w a 1939.

162
5. A . L a n g h a n s : O s w ie titie ln y je sostaw y. P ie r ie w o d w s b o rn ik e pie-
v ie w , s l a l i e j „ P i r o t i e c h n i j a C h i m t i e c h i z d a t , M o s k w a 1 9 33.
6. O ptika w w ojennom diele. S b o r n i k s t a t i e j p o d r i e d . S . I . W a w i l o w a ,
t . I , g l a w y 1 ,5 , 7 — 11, I z d . A N S S S R , 1 9 4 5 .
7. G . S. L a n d s b e rg : O p tik a , G o s iz d a t t i e c h n .- t ie o r i e t . l i t i e r a t u r y ,
M o s k w a — L e n i n g r a d 1940.
8. M . J . Ł u k j a n o w : Fotoelem ienty, I z d . A N S S S R , M o s k w a 1 948.
9. B . P . B u r j a n o w : M a gnito-elektriczeskij oscillograf, G o s e n i e r g o -
iz d a t, M o s k w a 1952.
10. I. B i e l s k i j , W. B i e s i e k i e r s k i j , A. D o n s k o j : Obszczaja
e le k tro te c h n ik a , G o s e n i c r g o i z d a t , M o s k w a — L e n i n g r a d 1 9 51.
R o z d z ia ł X IV

MASY FOTOBŁYSKOW E

§ 1. Z A S T O S O W A N I E M A S F O T O B Ł Y S K O W Y C H .
F O T O G R A F O W A N IE N O C Ą

Masy fotoblyskow e są stosow ane w celu otrzym ania im pulsów


św ietlnych bardzo krótkotrw ałych, nie dłuższych zwykle niż k il­
ka dziesiątych części sekundy.
Błyski św ietlne stosuje się w zwykłej fotografii jako sztuczne
źródła św iatła przy nocnych zdjęciach fotograficznych, gdy n ie m a
możliwości w ykorzystania dostatecznie silnych lam p. W latach
ostatnich, a zwłaszcza w czasie II w ojny światow ej m asy foto-
błyskowe używ ane w bom bach lotniczych znalazły szerokie za­
stosow anie przy dokonyw aniu zdjęć nocnych. U rządzenia do
w ykonyw ania zdjęć nocnych stały się w ażnym w yposażeniem sil
pow ietrznych w ielu państw .
Do nocnego fotografow ania z samolotów potrzebne są:
1. Źródło św iatła — bom ba napełniona odpow iednią m asą (fo~
tobomba, FOT AB).
2. A parat fotograficzny do zdjęć nocnych z pow ietrza.
3. Odpowiednie błony fotograficzne.
Masy fotoblyskow e stosow ane do zdjęć nocnych na ziem i pow in­
ny spalać się niezw ykle intensyw nie, aby zapew nić otrzym anie
ostrych zdjęć ruchom ych obiektów. Tym bardziej konieczna jest
krótkotrw ałość i intensyw ność błysku przy nocnych zdjęciach
z pow ietrza, gdyż sam olot niosący aparat fotograficzny m ija
z w ielką prędkością obiekt, k tóry m a być sfotografow any. W sku­
tek ruchu aparatu fotograficznego w szystkie pun k ty fotografo­
wanego obiektu przesuw ają się na pew ną długość. P rzy znacznym
przesunięciu fotografia staje się nieostra i tru d n a do odczytania.
Podczas zdjęć na ziemi ap a ra t fotograficzny w m om encie zdjęcia
znajduje się w pozycji nieruchom ej; również w większości przy­
padków nieruchom y pozostaje przedmiot; zdjęcia. Jeśli naw et
fotografujem y na ziemi obiekty ruchom e, to ich prędkość w zględ­
na jest zw ykle niew ielka. Dlatego podczas fotografow ania nocą za

164
pomocą błysku używa się aparatów z otw artym obiektywem . Czas
zdjęcia w tym przypadku określony jest czasem samego błysku,
który w aha się w granicach od setnych do kilku dziesiątych częś­
ci sekundy. Można otrzym ać w ten sposób zdjęcia dostatecznie
ostre naw et ruchom ych przedm iotów.
W przypadku stosow ania do
zdjęć z sam olotów aparatów
z otw artym obiektyw em otrzy­
m yw ano jednak zdjęcia prze­
sunięte w skutek długiej stosun­
kowo ekspozycji i nie można
było na nich odróżnić w szyst­
kich szczegółów.
Po w ielu próbach usunięto tę B c o
trudność stosując specjalny apa­
ra t do zdjęć nocnych z przesło­
ną otw ieraną autom atycznie
przez błysk bom by za pomocą
przekaźnika fotoelektrycznego.
Intensyw ność prom ieniow ania
przy w ybuchu bom by zmienia
się z czasem; na początku pale­
nia w zrasta ona szybko od zera
do pew nej w artości m aksym al­
nej, a potem stosunkow o powo­
li spada od m aksim um do zera.
Dlatego przy fotografow aniu
z działającą autom atycznie
przesłoną jest nadzwyczaj waż­
ne, aby obiektyw ap aratu został
odsłonięty w łaśnie w momencie R ys. 24. W y k r e s y d z ia ła n ia
najw iększej intensyw ności pale­ p rz e s ło n y i z m ia n in te n s y w ­
nia. Osiąga się to przez dokład­ n o ści p r o m ie n io w a n ia fo to -
ną regulację m echanizm u otw ie­ b o m b y : a) p rz y o tw a r te j p rz e ­
s ło n ie (d la c a łe g o o k r e s u p r o ­
rającego, opartą na powiązaniu m ie n io w a n ia ) ; b) p r z y p r z e s ło ­
w ykresu działania przesłony n ie o tw a r te j w o k re s ie p r o ­
z w ykresem „św iatlo-czas” foto- m ie n io w a n ia m a k s y m a ln e g o ;
bomby. c) p rzy p rz e s ło n ie o tw a r te .)
i z a m k n ię te j w d o w o liw m o k ­
Na ry su n k u 2 4 podano wspól­ r e s ie p r o m ie n io w a n ia
ne w ykresy działania przesło­
ny i zm ian intensyw ności prom ieniow ania fotobom by (według Sa-
fronowa).

165
§ 2 M A T E R IA Ł Y F O T O G R A F IC Z N E DO Z D JĘ Ć NOCNYCH
Z P O W IE T R Z A

Błony fotograficzne rozróżnia się obecnie w edług wrażliwości


na światło, kontrastow ości i w rażliw ości na fale św ietlne różnej
długości.
Wrażliwością n a ś w i a t ł o nazyw am y wielkość od­
w rotnie proporcjonalną do ilości oświetlenia', w yw ołującego na
danej błonie fotograficznej odpowiedni e fe k t fotograficzny (kryte­
rium wrażliwości na światło). W edług GOST 2817-45 jako k ry te ­
rium wrażliwości na św iatło przyjęto stopień zaczernienia; jed­
nostkę ośw ietlenia w yw ołującego efek t zaciem nienia (przy odpo­
w iednim w yw oływ aczu) oznaczono H 0 = 1 lx • sek.
Zm iany gęstości zaciem nienia błony w zależności od zm iany
działającego na nią ośw ietlenia przy różnym w yw oływ aniu określa
się jako k o n t r a s t o w o ś c, którą liczbowo w yraża się w po­
staci współczynnika kontrastow ości y.
Błony są niejednakow o w rażliw e na różne długości fal św ietl­
nych. Stosownie do tej wrażliw ości dzielim y je na następujące
grupy:
1. Błony nie sensybilizow ane, m ające wrażliwość na niebiesko-
fioletow ą część w idm a w granicach do 500 m /i, co odpowiada
właściwej w rażliw ości haloidków srebra.
2. Błony ortochrom atyczne i izoortochrom atyczne w rażliw e
rów nież na zieloną i żółtą część w idm a w granicach do 580
i 600 m.j a .
3. Błony izochrom atyczne w rażliw e na w szystkie w idzialne pro­
m ienie i sensybilizow ane do 640 m //.
4. Błony panchrornatyczne w rażliw e na prom ieniow anie w szyst­
kich części w idm a do 680 — 700 m /i, m ające nieco zm niejszoną
wrażliwość na żółtozieloną część w idm a (500— 550 m //).
5. Błony infrachrom atyczne w rażliw e na w szystkie w idzialne
prom ienie, a ponadto w rażliw e na podczerwień.
Na rysunku 25 podano spektrogram y różnych błon fotograficz­
nych, a na rysunku 26 — krzyw e ich wrażliw ości n a św iatło w e­
dług W. M ichajłowa.
Widmo prom ieniow ania płom ieni mas fotobłyskow ych różni się
znacznie od w idm a naturalnego św iatła dziennego. T em peratura
św ietlna prom ieniow ania płom ieni mas fotobłyskow ych wynosi
w przybliżeniu 2500°K. Dlatego w celu najlepszego w ykorzystania
energii św ietlnej fotobom by konieczne jest stosow anie błon pan-
chrom atycznych o m aksim um w rażliwości w oranżow oczerw onej
części widm a. M aksim um prom ieniow ania płom ieni mas fotobłys­
kowych leży w części podczerw onej, zatem najodpow iedniejsze

166
R y s . 25. S p e k tro g ra m y
r ó ż n e g o r o d z a ju b ło n f o ­
Nicsensybiliiowctny to g ra fic z n y c h o trz y m a ­
ne p rz y n a ś w ie tla n iu
la m p ą p ó lw a to w ą

O rtochrom

Panchrom ty p 10

P anchrom ty p 6

I n f r a 720

7n f r a 8 0 0
byłyby tu błony infrachrom atyczne; tc jednak posiadają stosun­
kowo małą wrażliwość i dlatego nie stosuje się ich do zdjęć noc­
nych.

i r
-'Panchrorn łyp 10
/zocWcCN. i
hochrom ^
’N7
s.
N X s; ■
fin ira łyp 1(7/0)
'V ^ In fra 810
N
VI
—‘ "----'
ń
HT
it Y
___ ^
A_ \
400 500 600 700 800 A(rn/><)

R y s . 26 . K r z y w e w r a ż l i w o ś c i b ł o n f o t o g r a f i c z n y c h
n a ś w ia tło ró ż n e g o r o d z a ju ( k rz y w a c ię g ła d o ln a
d o ty c z y b ło n y d ia p o z y ty w o w e j)

§ 3. F O T O B O M B Y

Fotobom by pow inny spełniać szereg w ym agań. Główne z nich


polegają na tym , aby fotobom by przy w ybuchu daw ały płom ień
0 odpowiedniej światłości, czasie trw ania, składzie spektralnym ,
zgodnym z ogólną i sp ek traln ą wrażliw ością błon fotograficznych.
K onstrukcja i właściwości balistyczne bomby pow inny zapew nić
odpowiedni lot oraz rozerw anie L się bomby w e w łaściwym punkcie
toru.
W zależności od wysokości i prędkości lotu, jakości błony foto­
graficznej, siły św iatła obiektyw u aparatu, przedm iotu fotografo­
wanego itp. należy zm ieniać pun k t rozerw ania bomby. K onstru k ­
cja fotobomby pow inna uw zględniać możliwość regulow ania w y­
sokości w ybuchu bom by w zależności od w ym ienionych w arunków .
Dalej należy zapew nić jednolitość produkcji bomb, przy czym
światłość i czas św iecenia poszczególnych bomb nie pow inny ró ż ­
nić się znacznie od w ielkości ustalonych dla fotobom b danego typu
1 przyjętych jako podstaw a techniki nocnych zdjęć z pow ietrza.
Poza tym staw ia się tu taj w arunek prostoty oraz bezpieczeństw a
elaboracji i użytkow ania, zachow ania ustalonych podstaw ow ych
własności podczas długiego przechow yw ania oraz szereg innych
wym agań.

168
Na ry su n k u 27 pokazano budowę fotobom by BLC-50 stosowa­
nej przez Niemców.
§ 4. M E T O D Y O Z N A C Z A N I A W S K A Ź N I K Ó W
FO TO BLY SK Ó W

W skaźniki fotoblysków stanow ią:


Zmax — m aksym alna światłość błysku,
w kandelach;
t 0 — całkow ity czas błysku, w sekun­
dach;
t maK — czas od początku błysku do w y­
stąpienia m aksim um światłości.
Ponadto niejednokrotnie przy ustala­
niu różnych m ieszanin fotobłyskow ych
oblicza się energię św ietlną błysku w e­
dług w zoru:

O
wielkość ta w yrażona jest w kandelose-
kundach. W łaściwą energię św ietlną L0
w yrażam y w zorem :
L
^0
- k R ys. 27. B udow a
b o m b y B L C -5 0 :
fo to ­

ni l 1 — żeb ra w z m a c n ia ją c e ;
gdzie m jest to ciężar m asy spalonej. 2 — s ta b i liz a to r ; 3 — o tw o ­
r y d o p r z y m o c o w a n ia b u c z ­
Pełną charakterystykę jakości pro­ k ó w ; 4 —' p ie r ś c ie ń łą c z ą c y
s to ż e k s ta b iliz a to r a z k o r ­
m ieniow ania uzyskam y na podstaw ie p usem bom by; 5 — pod­
następujących danych: k ła d k i; G — u s z c z e lk a f il­
c o w a ; 7 — m a s a p ir o t e c h ­
1) krzyw ej podziału spektralnego n ic z n a ; 8 — k o r p u s b o m ­
b y ; 9 — c y lin d e r ; 10 —
energii błysku, uchw yt bom by: 11 — z a p a l­
2) tem p eratu ry św ietlnej błysku, n ik e le k tr y c z n y : 12 — p r z e ­
p o n a : 13 — g ło w ic a b o m ­
3) zmian tem p eratu ry św ietlnej i po­ b y ; 14 — b e to n ; 15 — p r z e ­
p o n a r u c h o m a ( p r o s to k ą t­
działu spektralnego energii w czasie n a ): IG — u s z c z e lk a t e k t u ­
trw ania błysku. r o w a ; 17 — ła d u n e k m io ta ­
ją c y ( p r o c h c z a r n y ) ; 18 —
Oznaczanie ilościowych i jakościo­ p o d k ła d k a 7 m m : 19 —
ś c ie ż k a p r o c h o w a ; 20 — n a ­
w ych w skaźników fotoblysków przed­ s a d k a d r e w n ia n a ; 21 — k o ­
staw ia poważne trudności w skutek n ad ­ r e k g ło w ic o w y

zw yczajnej krótko trw ałości zjaw isk św ietlnych towarzyszących


błyskow i przy spalaniu ładunku bomby. Dokładne pom iary ilościo­
w ych w skaźników prom ieniow ania fotoblysków stały się możliwe
dopiero po opracow aniu wyżej opisanych (rozdział XIII, § 6) re je ­
strujących luksom ierzy fotoelektryczych, dających możliwość zapi­
su zm ian intensyw ności świecenia w czasie błysku.

169
§ - ... ..........593SIk |
Z | 59n)K, °
g - iiS §?

]MgO 4972L, §

¡-4608Sr (4608St)
4602 U ~
450! Mq

■4273 L i
¿-— ■(4?2?Ca) ® § S B (4227Ca)

- r — 4132 U

(K)
1- •ai*— '(Mn) £ '..
g g a
— —:■
~ 39)5U

R ys. 28. S p e k tro g ra m y p ło m ie n i m agnezu i ró żn y ch m as fo to b ly s k o w y c h


Całkow ity czas błysku i inne w skaźniki zm ian w czasie określ *
się na oscylogramie.
Aby obliczyć m aksym alną światłość błysku w edług najwyższej
rzędnej oscylogram u, należy przeprow adzić cechowanie luksom ie-
rza za pomocą lam py standartow ej o znanej światłości, a następnie
n.a< podstaw ie w ykresu należy znaleźć wielkość natężenia ośw ietle­
nia odpow iadającą najw iększej wysokości rzędnej oscylogra­
m u. Mnożąc znalezione natężenie ośw ietlenia przez kw adrat od­
ległości m iędzy fotoogniwem a badanym błyskiem znajdujem y
^ma\-
Do badania w skaźników ilościowych prom ieniow ania fotobłys-
ków stosuje się spektrografy rozm aitych system ów.
Na rysu n k u 28 pokazano spektrogram y prom ieniow ania niektó­
rych mas fotobłyskow ych. W każdym z nich widoczne jest in ten ­
syw ne widm o ciągłe, na którego tle zaznaczają się linie i pasma.
Widmo ciągle daje prom ieniow anie rozżarzonych cząstek stałych
i ciekłych produktów palenia mas fotobłyskow ych. Intensyw ność
widm a ciągłego i położenie m aksim um energii prom ieniow ania
zależą od tem p eratu ry płom ienia błysku oraz od n a tu ry prom ie­
niujących produktów . Pojaw ienie się w w idm ie fotobłysku linii
i pasm jest w yw ołane atom ow ym i cząsteczkowym prom ieniow a­
niem produktów palenia, znajdujących się w stanie pary lub gazu.
U kład pasm i linii zm ienia się zasadniczo w raz ze zm ianą składu
m asy fotoblyskow ej. Na podstaw ie spektrogram ów sporządza się
w ykres rozdziału energii w widm ie prom ieniow ania fotobłysku.

R y s . 29. K r z y w e ro z d z ia łu e n e rg ii
ś w ie tln e j p r o m ie n io w a n ia b ły s k u to ­
to b o m b y

Na rysunku 29 podano typow ą krzyw ą rozdziału energii prom ie­


niow ania błysku fotobom by. Ja k widać, m aksim um prom ieniow a­
nia błysku znajduje się w podczerw ieni.

171
Dodać należy, że podane wyżej spektrogram y oraz krzyw e roz­
działu energii prom ieniow ania, oparte rów nież na podstaw ie tych
spektrogram ów , charak tery zu ją całkow ite prom ieniow ania błysku
od początku palenia m asy aż do całkowitego zaniku świecenia.
Niekiedy ważna jest znajom ość składu prom ieniow ania w poszcze­
gólnych częściach w idm a w odpowiednich m om entach błysku.
W tym przypadku w ykonuje się zdjęcie spektrogram u nie na n ie­
ruchom ej błonie, lecz na błonie poruszającej się z określoną p ręd ­
kością.
Analiza spektrogram ów dokonanych w czasie palenia w ykazała,
że skład widm owy prom ieniow ania nieustannie się zmienia. Przy
tym najdłużej trw a prom ieniow anie w czerwonej części w idm a,
a najkrócej w fioletowej. Najwyższa tem peratura błysku, c h a ra k ­
teryzująca się prom ieniow aniem we w szystkich częściach w idm a
widzialnego, zostaje osiągnięta w m om encie odpow iadającym m a­
ksym alnej światłości.
Analiza widm owa fotobłysków pozwala ustalić cenną regułę, że
intensyw ność prom ieniow ania i efektyw ność fotobłysków zależy
przede w szystkim od tem p eratu ry płomienia.

§ 5. C Z Y N N I K I , O D KTÓRYCH ZALEŻĄ W ŁASNOŚCI FO TO BŁY SK Ó W

Pierw sze m ateriały stosow ane w celu uzyskania fotobłysków


stanow iły proszki i cienkie w stęgi m agnezu lub innych łatw opal­
nych m etali, spalanych na pow ietrzu. Jednakże spalanie na po­
w ietrzu przebiegało stosunkow o powoli, a uzyskiw ane przy tym
prom ieniow anie m iało niew ielką intensyw ność. Nieco lepsze w y ­
niki osiągano przy w dm uchiw aniu proszków m etali w płom ień
paliwa gazowego.
Spalanie w czystym tlenie m agnezu, glinu i ich stopów, cyrkonu
oraz pew nych innych m etali w postaci cienkich folii przebiega
już z większym i prędkościam i i daje większą spraw ność św ietlną.
Obecnie m asy fotobłyskow e przyrządza się najczęściej przez
zmieszanie proszków m agnezu oraz proszków innych m etali z róż­
nym i solam i zaw ierającym i dostateczną ilość tlenu.
W odniesieniu do m as fotobłyskow ych staw ia się specjalne w y­
m agania. Należą do nich:
1) m inim alny czas trw an ia błysku,
2) m aksym alna św iatłość błysku,
3) zgodność składu widm owego prom ieniow ania z wrażliw ością
spektraln ą błony fotograficznej.
Czas trw ania błysku, to jest czas, w którym obserw ujem y św ie­
cenie płom ienia, nie jest identyczny z czasem, w którym m asa

172
spala się. Jeżeli czas palenia jest wyznaczony przez szybkość re­
akcji chemicznej m iędzy substancją palną a utleniaczem , to dłu­
gotrw ałość płom ienia jest określona procesam i ogrzewania i osty-
*gania produktów palenia.
W każdym jednak razie szybkość reakcji palenia jest czynnikiem
decydującym , określającym czas trw an ia błysku.
Prędkość palenia zależy z kolei od:
1. Składu m asy, to jest od n a tu ry składników i stosunku iloś­
ciowego tych składników.
2. Stopnia rozdrobnienia składników .
3. Gęstości m asy.
4. N atury i intensyw ności im pulsu początkowego.
5. Ilości jednocześnie spalanej m asy fotobłyskowej oraz od jej
ułożenia w przestrzeni.
M asy fotobłyskow e z proszkiem alum iniow ym palą się wolniej
niż m asy z proszkiem m agnezowym . Dlatego też alum inium p ra k ­
tycznie nie stosuje się w m asach fotobłyskow ych.
Prędkość palenia m as fotobłyskow ych zależy w dużej m ierze
od zaw artych w nich utleniaczy.
M ieszaniny z nadm anganianem postasow ym , nadchloranem po­
tasow ym i innym i podobnym i bardzo aktyw nym i utleniaczam i
palą się intensyw niej niż m asy z azotanam i, tlenkam i lub siarcza­
nam i m etali. W edług danych K atza, w am erykańskich bombach
standartow ych M-46 uzyskuje się m aksym alną światłość (500
m ilionów kandeli) w m asach z nadm anganianem potasowym
w czasie około 0,013 sek od początku błysku, podczas gdy przy
użyciu m as z azotanem barow ym m aksim um intensyw ności błysku
uzyskuje się po upływ ie około 0,025 sekundy.
W tablicy 53 podano czas błysku niektórych m as z proszkiem
m agnezowym .
T a b l i c a 53

Nr Mieszanina 1 g proszku Czas błysku


magnezowego z: sek

1. 0,75 g KMnO* 0,03


2. 1,00 g KN03 0,07
O- 1,00 g Ba(N03), 0,07
4. 1,00 g Sr(NO,), 0,10
5. 1,00 g Th(N03)4 0,22
6. 0,50 g Tb(N03)i 0,24

Prędkość palenia mas fotobłyskow ych zależy w znacznym stop­


niu od stosunku składników . Ż reguły najszybciej palą się masy,

173
których składniki wzięto w stosunku stechiom etryczny m . Masy,
w których jest nadm iar substancji palnej lub nadm iar utleniacza,
palą się w olniej, błysk ich trw a dłużej.
Im składniki są bardziej rozdrobnione, tym m asy palą się szyb-'
ciej. Przy tym stopień zm ielenia m etalu ma znaczenie najw iększe.
Masy fotobłyskowe stosuje się w postaci proszku. S palają się
one z prędkościam i rzędu setek, a niekiedy i tysięcy m etrów na
sekundę. Masy te dopóki nie u tracą charakteru proszku, dopóty
niezależnie od gęstości ładow ania zachow ują swoją prędkość pale­
nia. Natom iast, jeżeli zostaną zaprasow ane pod znacznym ciśnie­
niem, palą się jak szybko palące się m asy ośw ietlające ze stalą
prędkością 10— 15 nim /sek.
Prędkość palenia m as fotobłyskow ych w ybitnie zależy od cha­
rak teru , intensyw ności i kieru n k u działania im pulsu początkow e­
go. Na przykład Foulon* stw ierdza, że aby skrócić całkow ity czas
palenia m asy fotobłyskow ej, stosować należy nie impuls cieplny
(zapłon elektryczny, ładunek prochu czarnego, lont prochow y
itp.), lecz im puls w ybuchow y (spłonka pobudzająca, ładunek w y­
buchow y itp.).
Również w ielki w pływ na prędkość palenia m asy m a ilość je ­
dnocześnie spalanej m asy fotobłyskow ej. Prędkość palenia m asy
fotobłyskowej pozostaje stała wówczas, gdy zm ienia się ilość spa­
lanej masy. Dopiero podczas spalania mas fotobłyskowych w iloś­
ciach przew yższających kilkadziesiąt gram ów palenie przechodzi
w wybuch. Ładunek m asy fotobłyskow ej umieszczony w postaci
zw artej m asy spala się intensyw niej niż ten sam ładunek usypany
w postaci długiej ścieżki.
T a b l i c a 51

1 lu ś ć m a s y C z a s bl v sk n C zas od p o c z ą tk u b ły s k u do m a k s i­
(V sok m u m p r o m ie n io w a n ia , sok

;, ii 0,< >2.3 0 ,0 1 1
100 0 ,0 4 1 ) 0 ,0 1 8
200 0 ,0 5 .3 0 ,0 0 9
300 0 .1 .0 0 O .0 1 8
500 0 ,0 7 4 0 ,0 1 7
T oo 0 ,0 7 8 0 ,0 2 0
1000 0 ,0 8 0 0 ,0 2 0
MOO O, ¡ 2 0 0 .0 5 0

* Z. F o u l o n : S c h ie s s u . S p r . , 28, 377, 1933.

17 4
Jednakże choćby ze zwiększeniem jednorazow ego ładunku pręd­
kość palenia w zrastała, to ogólny czas błysku nie m aleje, lecz
rośnie. Objaśnić to można tym , że rośnie nieco ogólny czas palenia
przy zw iększeniu ilości masy oraz rośnie czas stygnięcia produk­
tów palenia m asy.
W tablicy 54 podano czas błysku ładunków o różnym ciężarze.
Św iatłość fotobłysku określają następujące czynniki:
1) ciepło palenia m asy i zależna od niego tem peratura pło­
m ienia,
2) obecność w płom ieniu stałych i ciekłych produktów palenia
0 wysokiej zdolności prom ieniow ania,
3) skład chem iczny m asy, od którego zależy efekt cieplny rea­
kcji palenia, oraz skład produktów palenia i skład widma pro­
m ieniow ania błysku,
4) wielkość ładunku,
5) wielkość płom ienia błysku,
6) . w ytrzym ałość osłony, w której um ieszczono ładunek masy.
W celu uzyskania intensyw nych błysków masy fotobłyskowe
pow inny dawać m aksym alny efekt cieplny (ponad 2 kcal/g). Dla­
tego jako substancje palne mas fotobłyskow ych stosuje się prosz­
ki m etali o wysokiej kaloryczności: proszki m agnezu, cyrkonu,
tytanu, stopów magnezowych. Przy w yborze paliw m etalicznych
1 utleniaczy m as fotobłyskow ych k ierujem y się tym i sam ym i
w zględam i co i przy wyborze paliw m etalicznych wolno palących
się mas ośw ietlających.
W pew nych przypadkach w celu uzyskania odpowiedniego czasu
błysku, barw y płom ienia itp. do podstaw ow ej m ieszaniny utlenia­
cza i substancji palnej dodaje się substancji specjalnych barw ią­
cych płom ień lub też substancji o innych specjalnych własnoś­
ciach.
Dotąd opatentow ano znaczną ilość m as fotobłyskow ych o różnym
składzie, w tym wiele zaw ierających pierw iastki ziem rzadkich
w postaci czystej lub w postaci związków. W iele z tych mas nie
znalazło szerszego zastosowania z racji rzadkości stosowanych m a­
teriałów.
N ajbardziej efektow ne i najbardziej dostępne okazały się m ie­
szaniny azotanów barowego lub strontow ego z proszkam i m ag­
nezu lub proszkam i innych m etali.
I tak p a te n t angielski 27466 (1914 r.) proponuje stosowanie jako
m asy panchrom atycznej m ieszaniny złożonej z 60n/n azotanu stro n ­
towego i 40"/o proszku magnezowego. M ieszanina ta daje in ten ­
sywne prom ieniow anie w czerwonej części widm a uw arunkow ane
świeceniem tlenku strontow ego i dlatego może być z korzyścią
stosowana do zdjęć nocnych na błonach panchrom atycznych.

175

-
Nie stosuje się m as z azotanem i azotynem sodowym z uwagi
na znaczną higroskopijność tych soli.
W skaźniki św ietlne błysków w dużym stopniu zależą od sto­
sunku składników m as. Lepsze światło błysków uzyskuje się
w przypadku mas o pew nym nadm iarze m etalu. N adm iar sub­
stancji palnej spala się w tedy za pomocą tlenu pow ietrza. Sum a­
ryczny efekt cieplny w zrasta, rosną również rozm iary płom ienia.
W w yniku jednoczesnego zwiększenia tem p eratu ry płom ienia
i jego pow ierzchni rośnie intensyw ność błysku. Intensyw ność bły­
sku rośnie rów nież ze w zrostem ilości m asy spalanej jednocześnie.
N atom iast w zrost św iatłości nie jest proporcjonalny do ilości
masy. Z tablicy 55 widać, że światłość właściwa (na 1 g masy)
w yraźnie m aleje ze w zrostem ilości spalanej m asy (ze 170 kande-
li/g dla ładunku 50- g do 38 kandeli/g dla ładunku 1400 g).
T a b l i c a 55

M a k s y m a ln a Ś w ia tło ś ć P o w ie rz c h n ia
ilo ś ć m a s y w ła ś c iw a m a s y p ło m ie n ia
ś w ia tło ś ć
O’
O ty s . cd c -d /g jji2

50 8535 170 0 ,3 6
100 15291 153 0 ,7 5
200 22615 113 1 ,3 5
300 32281 107 2 ,1 4
500 43742 88 3 ,6 0
700 45090 64 5 ,4 0
1000 50217 50 6 ,5 0
14 0 0 52879 38 7 .3 0

Również z tablicy 55 w ynika, że wielkość płom ienia tworzącego


się przy paleniu m asy fotobłyskow ej rośnie do pew nej granicy
niem al proporcjonalnie z ilością użytej m asy, ale przy dalszym
powiększaniu ładunku zarów no w zrost wielkości płom ienia, jak
i światłości staje się m niejszy.
Pew ien w pływ na spraw ność św ietlną błysku, a szczególnie na
jej czas palenia m a w ytrzym ałość osłony, w której umieszczono
m asę (tablica 56).
T a b l i c a 56

M a k s y m a ln a C z a s o s ią g n ię c ia
( iię ż a .r C z a s b ły s k u
O s ło n a ś w ia tło ś ć m a k s im u m ś w ia t­
m asy, g so k
ty s . od ło ś c i, s e k
i

j M e ta lo w a 340 38500 0 ,0 4 0 ,0 1
K a rto n o w a 340 3 ,3 0 0 0 0 ,0 7 0 ,0 2
i

176
Bardzo w ażną cechą mas fotobłyskow ych jest ich wrażliwość
na bodźce m echaniczne i cieplne. Od tej wrażliw ości zależy sto­
pień bezpieczeństw a w yrobu mas, elaboracji bomb oraz możliwość
bezpiecznego ich użytkow ania.
N ajbardziej w rażliw e na uderzenie i tarcie są masy, któ re za­
w ierają takie utleniacze, jak chlorany i nadm anganiany.
Tom linson i Audricth* podają, że chlorany zmieszane ze sprosz­
kow anym i m etalam i są w rażliw e na uderzenie i tarcie. Ponieważ
zanotow ano w ybuchy takich m ieszanin, autorzy polecają stoso­
w anie nadchloranu potasowego jako bardziej stałego. Podają oni
również, że nadm anganiany są bardzo silnym i utleniaczam i i że
m ieszaniny zaw ierające nadm anganiany i sproszkowane m etale
są bardzo w rażliw e na uderzenie i tarcie.
Ci sam i autorzy podają, że niebezpieczne są m ieszaniny drobno
zm ielonych m etali: alum inium i m agnezu z takim i utleniaczam i
jak azotany, nadchlorany i chlorany. Jedna z najczęściej stosow a­
nych m as fotobłyskow ych. składająca się z dehkatnie rozdrobnio­
nego proszku stopu alum inium -m agnez i azotanu barowego, jest
nie tylko łatw o zapalna, ale i nadzw yczaj w rażliw a na tarcie
i uderzenie.
Szczególnie w rażliw e na uderzenie są te m asy fotobłyskowe,
które zaw ierają choćby nieznaczne dom ieszki substancji ogranicz-
nych.

B i b l i o g r a f i a

1. L . T . S a f r o n o w : N o c z n o j e r o o z d u s z n o j e f o t o g r a f i r o t o a n i j e . W o je m i z d a t
M o s k w a 1947.
2. W . J . M i c h a j I o w ( p r z y u d z i a l e W . I . S z e b i e r s t o w a i G . A . I s t o ­
m i n a ) : F o t o g r a f i k a i a e r o f o t o g r a f i j a , G i e o d i e z i z d a t , M o s k w a 1952.
3. N . P . R o ż d z i e s t w i n : A e r o f o t o g r a f i j a , W o j e n i z d a t , M o s k w a 1947.
4. M . D . K o n s z i n : A e r o f o t o g r a f i j a , G i e o d i e z i z d a t , M o s k w a 1949.
5. N . F . Ż i r o w : S w i e c z e n i j e p i r o t i e c h n i c z e s k o i o o p l a m i e n i , O b o ro n g iz ,
M o s k w a 1939.

* W. T o m l i n s o n , L. A u d r i c t h : J . C h e m . , E d u c . 2 7 , n r 11, 6 0 6 — 6 0 9 ,
1 9 50.

12 — P o d s ta w y p i r o t e c h n ik i
R o z d z ia ł X V

MASY SMUGOWE

§ 1. P O D S T A W O W E W IA D O M O Ś C I O B U D O W IE SM U G A CZY

Aby tor pocisku lub innych przedm iotów , poruszających się ze


znaczną prędkością, uczynić widocznym zarów no w dzień, jak i w
nocy, stosuje się specjalne elem enty zwane smugaczam i.
Smugacz jest to część pocisku, która
służy do wyznaczenia za pom ocą m asy
dym otw órczej to ru tegoż pocisku. Sm u­
gacz składa się zazwyczaj z m asy dym o­
tw órczej i osłony m etalow ej, za pomocą
której łączym y go z pociskiem. Masę
dym otw órczą prasujem y pod znacznym
ciśnieniem (3000—8000 kG /cm 2).
W smugacze wyposaża się przede
w szystkim pociski przeznaczone do raże_
R y s . 30 S m u g a c z d o z a ­
p a ln ik a M D -5 :
nia celów poruszających się ze znaczną
1 — n a k rę tk a ; 2 — tu le j­ prędkością: samolotów, czołgów, pojaz­
ka; 3 — m asa sm ugow a; dów pancernych i innych. Sm ugacze
4 — k r ą ż e k c e lu lo id o w y
um ieszcza się w dennej części pocisku.
K onstrukcja sm ugaczy byw a bardzo różnorodna.
I tak, w pociskach przeciw pancernych (rys. 30) tu lejk ę 2 z za-
prasow aną w niej m asą 3 w kłada się w n akrętkę 1, którą następ­
nie um ocow uje się w zapalniku.
Czasami smugacz zaopatrzony jest w m asyw ną osłonę m etalow ą,
tzw. m iseczkę (rys. 31).
W pociskach odłam kow ych m ałego kalibru a rty lerii przeciw lot­
niczej niejednokrotnie w ykorzystuje się ciepło w ydzielane przez
dopalający się smugacz do zapalenia sam olikw idatora, który
powoduje w ybuch pocisku (rys. 32). P rzy w ystrzale zapalają się
m asa podpałowa 1 i m asa smugowa 2, zaprasow ane bezpośrednio

178
w dennej części pocisku 3. Pocisk posiada zapalnik uderzeniowy
4 i ładunek w ybuchow y 5. Jeżeli pocisk nie osiąga celu, m asa
smugow a w ypala się, a ciepło w ytw orzone przy paleniu zostaje
przekazane do pirotechnicznego likw idatora 6'. Likw idator składa
się z zaprasow anego prochu czarnego oraz miseczki m etalow ej
jako osłony. Poprzez ów ładunek prochow y ciepło zostaje przeka­
zane trzpieniow i m etalow em u 7, w resz­
cie detonatorow i 8, którego w ybuch po­
budza ładunek 5.
K onstrukcje smugaczy pocisków prze­
ciw pancernych smugowych pokazano na
rysunkach 33 i 34.
Zastosow anie do strzelania w dzień
sm ugaczy zaw ierających m asy dym ne
jest celowe wyłącznie na trasie nie dłuż­
szej niż 1— 2 km.
L iteratu ra z okresu I w ojny św iato­
wej podaje dane o stosow aniu pocisków
sm ugow ych z fosforem białym. Czynio­
no rów nież próby stosowania m ieszanin

R y s , 32. P o c i s k o d ł a m k o -
w o - s m u g o w y z s a m o li-
k w id a lo re m :
R ys. 31 . S m u g a c z z m a s y w n ą 1 — m a s a p o d p a ło w a ; 2 —
o s ło n ą m e ta lo w ą ; m asa sm u g o w a; 3 — sk o ­
1 — k o r p u s s m u g a c z a (s ta lo w y ); r u p a ; 4 — z a p a ln ik ; 5 —
2 — m asa s m u g o w a ; 3 — p ie r ­ ła d u n e k w y b u c h o w y : fi —
ś c ie ń ; 4 — n a k r ę t k a ; 5 — k r ą ż e k s a m o l ik w id a to r ; 7 — tr z p ie ń
celuloidowy m e ta lo w y ; 8 — d e to n a to r

zbliżonych do mas dymów sygnalizacyjnych w celu uzyskania


smugi dym ów barw nych.

179
Obecnie smugacze w ypełnia się przede w szystkim m asam i
św ietlnym i. Przez zwiększenie światłości płom ienia tych mas osią­
ga się widoczność sm ugi nie tylko w nocy, ale i w dzień.

R y s . 34. P o c i s k k a ­
R y s . 33. P o c i s k
k a ra b in o w y ra b in o w y p rz e c iw ­
s m u g o w y T -3 0 : p a n c e rn y sm ugo­
w y B T -3 2 :
1 — k o s z u lk a ;
2 — rd z e ń o ło ­ 1 — k o s z u lk a ; 2 —
w ia n y ; 3 — t u l e j ­ rd z e ń o ło w ia n y ; 3 —
k a ; 4 — m asa rd z e ń s ta lo w y ; 4 —
sm ugow a; 5 — tu le jk a ; 5 — m asa
m a s a p o d p a ło w a : s m u g o w a ; fi — p ie r ­
fi — p ie r ś c i e ń ś c ie ń

Obliczanie światłości mas smugowych

Możliwość zauw ażenia punktu świecącego, znajdującego się


w znacznej odległości, zależy przede w szystkim od ogólnej jas­
ności terenu i jaskraw ości tła, na którym ów punkt się znajduje.
Jaskraw ość tła w zależności od pory d n ia 'i stanu pogody zm ie­
nia się w szerokich granicach: jaskraw ość nocnego nieba przy
now iu wynosi jedynie 1 • 10"8 stilbów , jaskraw ość białych obłoków
w południe w aha się w granicach od 0,5 do 3 stilbów.

180
Aby p u n k t świecący mógł być zaobserw ow any gołym okiem,
natężenie św iatła rzucone przez ten pu n k t na źrenicę powinno
być większe od pew nej wielkości granicznej*.
To graniczne natężenie św iatła zależy od jaskraw ości tła. W ta­
blicy 57 podano natężenie św iatła dla nocy i dnia.

T ablica 57

G r a n i c z n e n a l e ż e n ie o ś w ie t l e n ia L 's t w l x
B a r w a o g n ia
nocą dniem

C z e r w ona 0 ,8-10 -° 0 , 5 - lO- “


Zielona 1,2-10 8 0,9-10 a
Ż ółta 2 ,0 -10 -8 1 , 0 - 1 0 —•
B ia ła 3 ,0 - JO“ 8 -1,5 -10 “ 3

Z tablicy w ynika, że w dzień w rażliw ość oka ludzkiego jest


m niejsza niż w nocy. Aby móc zaobserwow ać w dzień białą
sm ugę w odległości do 2 km, należy uzyskać światłość smugi nie
m niejszą niż:

I = E gr • R 2 = 1,5 • 10—3 • (2 • 103)a = 6000 kandeli.

Pochłanianie św iatła przez atm osferę zmusza nas do stosowania


smugacza o jeszcze większej światłości. Uw zględniając pochłania'
nie św iatła przez atm osferę, m inim alną światłość smugacza można
w yrazić wzorem :
, E„r • R 2
1 R >
a 1000

gdzie: a — w spółczynnik przepuszczania św iatła przez w arstw ę


atm osfery o grubości 1 km, R — odległość od punktu
świecącego do oka w m etrach, Enr — graniczne n a tę ­
żenie oświetlenia. f
Zw iązek pom iędzy stanem atm osfery i współczynnikiem prze­
puszczania św iatła charakteryzują dane tablicy 58.

* G ra n ic z n y m n a tę ż e n ie m o ś w ie tle n ia je s t m in im a ln e n a tę ż e n ie d o s trz e ­
g a ln e lu d z k im o k ie m .

181
Tablica 5!
i
IY ‘g< lilii W sp ó łcz y n n ik p rzep u szczan ia św in iła u

D ubra 0,9
Ś ip iln ia 0,8
Lekka mp.la U,li
M u ła o,:»7
G ę s i a mul.a o.oor»

Odległość widzialności punktow ego źródła św iatła zależy jedy­


nie od jego światłości, a nie od jaskrawości.

§ 2. W Y M A G A N IA S T A W IA N E M A SO M SM UG O W Y M

Masy smugowe pow inny przede w szystkim spełniać w ym agania


staw iane masom ośw ietlającym , a m ianowicie:
ł) przy paleniu pow inny wydzielać m aksim um energii św ietlnej,
2) powinny palić się z niew ielką prędkością — kilku mm/sek.
Oprócz tego w ym aga się, aby m asy smugowe spełniały jeszcze
pewne dodatkow e w arunki, uzasadnione specjalnie trudnym i
i bardzo specyficznym i okolicznościami, w których przebiegają
procesy zapalenia ich oraz procesy palenia. W arunki te są nastę­
pujące:
1. W większości przypadków (szczególnie przy konstrukcjach
wskazanych na rysunkach 30— 34) m asy smugowe podlegają bez­
pośrednio działaniu w ielkich ciśnień, które w ytw arza palący się
proch w przew odzie lufy broni palnej.
2. W m omencie strzału cały ładunek pocisku, a więc i masa
smugowa, podlega w ielkim naprężeniom w skutek bezwładności
pocisku.
3. O brót pocisku w czasie lotu (liczba obrotów pocisków m ało­
kalibrow ych jest rzędu kilku tysięcy na m inutę) pow oduje pow­
stanie znacznych sił odśrodkow ych w m asie sm ugaczy i w pro­
duktach palenia.
4. W czasie lotu pocisku na torze w jego części dennej tw orzą
się prądy w irow e pow ietrza i pow staje podciśnienie.
5. M ałe rozm iary smugaczy, a więc i m ałe rozm iary płom ienia
smugaczy, sprzyjają szybkiem u chłodzeniu płomienia.

182
W związku z powyższym m asy smugowe pow inny ponadto
spełniać następujące w arunki:
1) po zaprasow aniu m asy te pow inny mieć znacznie większą
w ytrzym ałość niż w szystkie inne postacie mas pirotechnicznych;
2) m asy mimo silnego zaprasow ania pow inny dobrze zapalać
się od m as podpałow ych;
3) po spaleniu w osłonie smugacza pow inna pozostawać m aksy­
m alna ilość żużla.
N iespełnienie pierwszego w arunku prow adzi do częściowego lub
całkow itego w ypalenia się smugacza w przewodzie lufy, w skutek
czego obserw uje się smugę „k ró tk ą” lub pocisk bez smugi, przy
czym obserw uje się szybkie niszczenie lufy.
D rugi w aru n ek narzuca jako konieczność stosowanie w masach
łatw opalnych substancji palnych (np. magnezu).
O statni w arunek jest szczególnie w ażny dla tych rodzajów po-
cisków, których ciężar sm ugacza jest znaczny w porów naniu
z ciężarem samego pocisku. W arunek ten w ypływ a z dążności do
uzyskania praw idłow ego lotu pocisku łącznie ze smugaczem. Im
więcej żużla zostanie po w ypaleniu sm ugacza, tym m niejsza będzie
całkow ita s tra ta ciężaru pocisku i tym m niej odchyli się on od
norm alnego toru. Szczególnie w ielkie znaczenie posiada tw orzenie
się żużla dla smugow ych pocisków karabinow ych. Ciężar m asy
smugowej stanow i około 10% ciężaru całego pocisku.
W zw iązku z powyższym należy dodać, że w praktyce ostatni
w arunek nie zawsze może być spełniony w stopniu dostatecznym .
I chociaż z reguły ciężar stałych produktów palenia wynosi
60— 80% ciężaru m asy, to jednak część ich zostaje przez strum ień
gazów uniesiona ze strefy reakcji w pow ietrze. Doświadczenie
w ykazuje*, że ciężar żużla pozostającego w smugaczu wynosi
35— 45% ciężaru całej masy.
Je st pożądane, aby oprócz podanych wyżej podstaw owych w y­
m agań został spełniony również w aru n ek dobrej sypkości masy
przy dozowaniu jej do smugacza, gdyż dozowanie odbywa się
objętościowo za pomocą specjalnych przyrządów .

§ 3. S K Ł A D M A S SM UG OW YCH. M ETODY B A D A N IA MAS

Zasady układania recept mas sm ugow ych (zwłaszcza mas o sm u­


dze białej) są bardzo zbliżone do zasad, którym i kierujem y się
przy układaniu recept mas ośw ietlających.
Podstaw ow e składniki m as sm ugow ych stanow ią utleniacz, sub­
stancja palna i lepiszcze.
* I. B y s t r o w : K r a t k i j kurs p ir o lie c h n ii, O b o r o n g iz , 1940 s tr . 109.

183
Najczęściej używ anym i utleniaczam i są azotan barow y, a dla
mas o smudze czerwonej — azotan strontow y.
Podstaw ow ą substancją palną mas smugowych jest w yłącznie
magnez. Przeszkodą w stosow aniu alum inium są trudności zapala­
nia mas alum iniow ych.
Zm niejszenie prędkości palenia mas smugow ych m ożna osiąg­
nąć w prow adzając do nich pew ną ilość organicznego lepiszcza:
żyw iczaniu w apnia, szelaku, asfalty tu, etylocelulozy lub innych.
W tablicy 59 podano składy m as o smudze białej i czerwonej.

Tablica 59
S k ła d i w s k a ź n ik i ś w ie tln e m as o sm udze b ia łe j i c z e rw o n e j*

Z a w a r to ś ć s k ł a d n ik ó w w %
S k ła d n ik i
1 2 3 4 5 0 7

A z o ta n b aro w y 55 05 49 52 39 — —

N a d tle n o lc b aro w y — — — — 3 — —
A z o ta n s tr o n to w y — - — — — 00 02
M agnez :’
,r> 25 30 40 44 3.0 ~r
SLop A M — — — — — — 2
S z c z a w ia n s o d o w y — — — — 8 - —
S zczaw i a u p o ta s o w y — — — 6 — —
P o lic h lo re k w in y lu — — — — — — 8
L e p is z c z e — ż y w ic a 10 10 15 2 0 10 G

P r ę d k o ś ć p a l e n i a m m /s c lc 4 ,7 3,1 4 ,0 — — 3 ,1 —
E n e rg ia ś w ie tln a
w ła ś c iw a cd •s e k /g 5300 4400 0500 — — 4400 —

* D a n e o p r ę d k o ś c i p a le n ia i o e n e r g ii ś w ie tln e j w ła ś c iw e j d l a m a s 1—3 i m a s y fi
w z ię to z k s ią ż k i I. B y s t r o w a : K r a t k i j k u r s p ir o te c h n ii, s t r . 112. B a d a n ia p r o ­
w a d z o n o z m a s a m i z a p r a s o w a n y m i w o s ło n k a c h o ś r e d n ic y o k o ło 10 m m .

Oprócz składników w ym ienionych w tablicy 59 stosuje się


w m asach sm ugow ych: nadtlenek strontow y, w ęglan strontow y,
fluorek strontow y, grafit, krzem ek w apniow y i inne.
Św iatłość i czas palenia mas smugowych oznacza się niekiedy
przy spalaniu statycznym (rys. 35). Próba taka w większości przy­
padków nie może dać jednak pew nej oceny św iatłości m as w cza­
sie lotu. Zw ykle w czasie lotu prędkość palenia nieco zwiększa
się w porów naniu z prędkością palenia w stanie statycznym ;
światłość rów nież się nieco zmienia. \
N ajbardziej celowe byłoby prow adzenie prób laboratoryjnych
w w arunkach najbardziej zbliżonych do w arunków , w któ ry ch się

184
je praktycznie stosuje. Oznacza to, że należy przy badaniu nadać
obroty smugaczowi, umieścić smugacz w tu n elu aerodynam icznym
i zastosować ciąg pow ietrza o prędkości zbliżonej do prędkości lotu
pocisku.
Oprócz podanych prób duże znaczenie
m a oznaczenie gęstości zaprasow anej m a­ Fotoogniw o

sy. N iekiedy bada się masy pod m ikrosko­ -----[ ---- < SE f-
pem w celu ustalenia ew entualnych pęk­
nięć m asy. W pew nych przypadkach bada R y s . 35. P o ł o ż e n i e
się rów nież prędkość palenia przy ciśnie­ s m u g a c z y p r z y fo -
to m e tro w a n iu
niach w ysokich i niskich. Jednak ostatecz­
ną ocenę jakości sm ugaczy można uzyskać przy próbach poli­
gonowych.

B i b l i o g r a f i a

1. I. W . B y s t r o w : K r a t k i j k u r s p i r o t i e c h n i i , O b o r o n g i z , M o s k w a 1 9 40,
s t r . 1 0 7 — 1 1 2 .'
2. H . E p p i g : G e r m a n T r a c e r C o m p o s i t i o n , L o n d o n 1 945.
3. S . 1VI i k : T r a s s i r u j u s z c z e b o j e p r i p a s y , S t a t j a w s b o r n i k i c G A U R K K A
„ P i r o t e c h n i j a “ , C h im tic c h iz d a t, 1933.
4. G . M . T r i e t j a k ó w : B o j e p r i p a s y a r t i l l e r i i , W o j e n i z d a l . M o s k w a 1 9 4 7 ,
s t r . 2 0 9 — 211.
5. G . G i r s z l a n d , S . R i c h l i n : T ie c h n o lo g ija iz g o to w le n ija tr a s -
s i e r o w , A r m y O r d n a n c e , 32 , n r 1 6 4 , 1 9 4 7 .
Rozdział XVI
MASY OGNI SYGNALIZACYJNYCH

§ 1. SY STEM Y S Y G N A L IZ A C JI. W Y M A G A N IA S T A W IA N E M A SO M
O G N I S Y G N A L IZ A C Y JN Y C H

Ognie sygnalizacyjne służą do utrzym yw ania łączności w dzień


i w nocy.
Najczęściej sygnalizację przeprow adza się za pomocą trzech
barw : czerwonej, żółtej i zielonej. W razie potrzeby ogień żółty
może być zastąpiony ogniem białym otrzym yw anym przy paleniu
mas ośw ietlających.
N ieracjonalne jest stosow anie do sygnalizow ania czterech lub
pięciu barw , to znaczy barw y czerw onej, żółtej, zielonej, niebies­
kiej, białej i seledynow ej, gdyż rozróżnianie barw na w iększych
odległościach nie jest w tym przypadku pewne.
Obecnie stosuje się następujące pirotechniczne środki sygnali­
zacji nocnej: 26 m m naboje sygnalizacyjne (rys. 36), g ran aty sy­
gnalizacyjne karabinow e (rys. 37 i 38) i specjalne sygnały nocne.
Masy ogni sygnalizacyjnych pow inny spełniać niżej podane w y­
m agania specjalne:
1. Płom ień uzyskiw any przy paleniu mas ogni sygnalizacyjnych
pow inien mieć barw ę w ykluczającą możliwość pom ylenia sygna­
łów różnych kolorów. „Czystość” barw y płomieni* m as ogni sygna­
lizacyjnych pow inna być nie m niejsza niż 70—75%.
2. Ilość energii św ietlnej w ydzielającej się podczas palenia
m asy pow inna być m ożliwie duża, to znaczy energia św ietlna w łaś­
ciwa m a być rzędu kilku tysięcy cd • sek/g. Św iatłość gwiazdek
sygnalizacyjnych ma wynosić przynajm niej kilka tysięcy kandeli,
co daje pewność zaobserw ow ania ich w nocy. Tak na przykład
w celu um ożliw ienia obserw acji sygnału zielonego ognia na od­
ległość 10 km (przy w spółczynniku przepuszczania św iatła przez

* B a rd z ie j s z c z e g ó ło w y o p is podano w § 2.

186
atm osferę a = 0,8) światłość tego sygnału powinna wynosić przy­
najm niej :

,
1.2 • 10-"(10<)g
J 120 kandeli.
0 8 10

R y s . 3G. N a b ó j
s y g n a liz a c y jn y
26 mm:
1 — p rz y b itk a k a r­
to n o w a ; 2 — w y p e ł­
n ie n ie w o jło k o w e ;
3 — ł u s k a z w ija n a
z p a p ie ru ; 4 — m a ­
te r i a ł s łu ż ą c y d o o -
ś w i e tl a n ia ; 5 — k r ą ­ Rys. 37. Sygnaliza­
ż e k w o jło k o w y ; G — cyjny granat do
k rą ż e k k a r to n o w y ; broni strzeleckiej
7 — k r ą ż e k z m e r li;
8 — ła d u n e k m io ta ­ używany podczas
ją c y ; 0 — p ie r ś c ie ń działań nocnych:
k a r to n o w y : 10 — k o ­ l — k o rp u s ; 2 — Rys. 38. Gra­
w a d e łk o : 11 — s p ło n ­ p rz y b itk a ; 3 — m asa
k a z a p a la ją c a : 12 p o d p a ło w a ; 4 — m a ­ natnik:
r u r k a ż e la z n a : 13 — sa za sa d n ic z a : 5 — 1 — k o rp u s;
s to p k a m o s ię ż n a : m asa p o z o rn a : G — 2 — k ie lic h :
14 — k r y z a : 15 — m a ­ znaki o d ró ż n ia ją c e : 3 — sz y jk a
s a p o d p a ło w a : IG — 7 > - w y stę p p ro w a ­
s to p in a d zący

3. M asy pow inny spalać się z prędkością rzędu kilku m ilim e­


trów na sekundę. Gwiazdki sygnalizacyjne palą się zwykle z p ręd ­
kością 3— 6 m m /sek.

187
§ 2. C H A R A K T E R P R O M I E N I O W A N I A O G N I S Y G N A L IZ A C Y JN Y C H

Idealna byłaby taka m asa ogni sygnalizacyjnych, której płom ień


daw ałby prom ieniow anie jedynie w pewnej określonej części w i­
dma. Takie prom ieniow anie m ożna by nazwać m onochrom atycz­
nym , a czystość barw y w ynosiłaby 100°/o, Jednak w rzeczywistości
płom ienie ogni sygnalizacyjnych posiadają zawsze pew ne choćby
niew ielkie prom ieniow anie i w innych częściach widm a.
Stosunek intensyw ności prom ieniow ania m onochrom atycznego
do całkowitego widzialnego prom ieniow ania płom ienia nazyw a się
czystością barw y płom ienia, w yrażaną zazwyczaj w procentach.
Na przykład czystość barw y płom ieni mas ognia czerwonego
może być w yrażona rów naniem :
7(020—-760 nip.) '100
7(400 — 760 mir)
W pew nych w ypadkach wygodnie jest posługiwać się następu­
jącym w yrażeniem :
/) • 100
P ~ h + A> ’
gdzie Ą — intensyw ność prom ieniow ania m onochrom atycznego,
7],— intensyw ność prom ieniow ania św iatła białego.
Płom ień o m ałej czystości barw y nie może mieć przy obserw acji
na oko w yraźnej barw y, gdyż zw ykłe światło białe może być uzy­
skane przez zmieszanie: V3 św iatła czerwonego, V3 zielonego i '/*
niebieskiego.
Substancje znajdujące się w stanie gazowym i w ten lub inny
sposób pobudzone dają nieciągłe widm o prom ieniow ania* będące
w idm em liniowym lub pasm ow ym . Dlatego w płom ieniu m as ogni
sygnalizacyjnjm h, w przeciw ieństw ie do mas ośw ietlających, po­
w inno przew ażać prom ieniow anie fazy gazowej.
Widmo liniowe dają jedynie jednoatom ow e pary i gazy i dla­
tego uzyskało ono nazwę atomowego. Linie w takim w idm ie
układają się charakterystycznym i grupam i zw anym i seriam i.
Widmo pasmowe składa się z jednego pasm a lub z szeregu pasm
o rozm aitej szerokości, znajdujących się w różnych częściach w id­
m a. Jednakże za pomocą silnego spektroskopu, dającego znaczne
rozszczepienie, m ożna zauw ażyć, że pasm a te składają się ze zna­
cznej liczby bardzo blisko siebie położonych linii.
* W ic lm a c ią g łe ś w ie c ą c y c h g a z ó w d a j e s ię z a o b s e r w o w a ć ty lk o w z u p e łn ie
s p e c ja ln y c h w a r u n k a c h . W o d ó r n p . d a je w id m o c ią g łe p o d w ie lk im c iś n ie ­
n ie m .

188
i
r

W idmo pasmowe uzyskuje się przy prom ieniow aniu cząsteczek


znajdujących się w stanie gazowym i dlatego nazywa się ono
w idm em cząsteczkowym.

§ 3. Z A S A D Y Z E S T A W IA N IA M A S O G N I S Y G N A L IZ A C Y JN Y C H

Skład m asy ogni sygnalizacyjnych zestaw ia się w oparciu o n i­


żej podane reguły.
1. Ilość energii w ydzielająca się przy paleniu m asy pow inna
być dostateczna do wzbudzenia lub jonizacji atom ów lub cząste­
czek znajdujących się w płom ieniu w stanie gazowym. W p rak ­
tyce dostatecznie barw ne prom ieniow anie m ożna otrzym ać tylko
w przypadku mas, które przy paleniu w ydzielają co najm niej
0,8 kcal/g.
2. Jeśli w ykorzystuje się prom ieniow anie cząsteczkowe, to tem ­
p e ra tu ra płom ienia nie pow inna przew yższać granic, przy których
obserw uje się już dysocjację cząsteczek.
A więc na przykład tem p eratu ra płom ieni mas ogni zielonych
nie pow inna przew yższać 2000°C.
3. Składniki mas pow inny podczas palenia dawać jedynie nie­
dużą ilość stałych produktów reakcji.
W prow adzenie do mas ogni sygnalizacyjnych większej ilości
(ponad 15—20%) proszków m etali (m agnezu lub glinu) znacznie
zwiększa jaskraw ość płomieni, ale jednocześnie obniża czystość
ich barw y.
4. Składniki m asy pow inny być dobrane w ten sposób, aby nie­
pożądane prom ieniow anie produktów gazowych reakcji w innych
częściach w idm a było m ożliwie nieznaczne. Osiąga się to przez
odpowiedni dobór utleniaczy.
5. P ierw iastki lub związki uzyskane przy paleniu masy, nada­
jące barw ę' płom ieniowi, pow inny być możliwie łatw o lotne i już
w tem peraturze 1000— 1200' C pow inny całkowicie przechodzić
w stan gazowy. Dlatego też w celu uzyskania barw nych płom ieni
w ykorzystuje się często prom ieniow anie chlorków m etali ziem
alkalicznych, będących związkam i łatw o lotnym i.
M asy ogni sygnalizacyjnych zaw ierają zwykle następujące
składniki:
1) utleniacze, .
• 2) substancje palne będące jednocześnie lepiszczami,
3) sole barw iące płomień.
Oprócz tego w m asach ogni sygnalizacyjnych można często
spotkać:

189
4) substancje popraw iające barw ę płom ieni; są to zwykle związ­
ki chloroorganiczne,
5) substancje palne w postaci proszków magnezu lub alum i­
nium.

§ 4. P R O M IE N IO W A N IE A TO M O W E. M A SY OGNI ŻÓŁTYCH

W celu uzyskania barw nego płom ienia w ykorzystuje się te


pierw iastki, które posiadają jaskraw e linie w jednej tylko części
widma. Do takich pierw iastków należą przede w szystkim sód, lit,
tal i ind.
Ich linie charakterystyczne to: dla sodu żółta 589 i 589,6 m/y,
dla litu czerwona 671 m /i i oranżow a 610 m /i, dla talu zielona
535 m /.i i dla indu niebieska 451 m u (patrz rys. 39). Sole ty ch m e-
0 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 110 120 130 140 150 160 170

Li

Na

Tl

In

Ba

R y s . 39 . W i d m o s ło n e c z n e (p ie rw s z e o d g ó ry ) i w id m o par m e ta li:
L i, N a , T l, I n , B a

190
tali łatw o dysocjują w tem peraturze 1000 ’C i wyższej, dlatego
w płom ieniu pojaw iają się linie par m etali.
W praktyce do w yrobu m as ogni sygnalizacyjnych nie stosuje
się soli litu, talu i indu, a to ze względu na brak dostatecznej bazy
surow cow ej. N atom iast prom ieniow anie atom owe p ar sodu jest
w ykorzystyw ane.
Odpow iednie sole sodowe pow inny łatw o dysocjować w tem pe­
ratu rach wysokich, m ieć dużą zaw artość sodu oraz nie powinny
być higroskopijne.
Intensyw ność linii sodu w płom ieniu jest proporcjonalna do
ilości m etalu wprowadzonego do płom ienia.
Oprócz żółtej linii sodu — D (589— 590 m u) w wysokich tem ­
p e ra tu ra c h mogą pojaw iać się i inne linie sodu (616, 568, 509
i 498 m ju), jednak intensyw ność ich jest stosunkow o m ała i nic
m ają one znaczenia praktycznego.
Takie sole sodowe, jak NaNO.,. lub N a2SO., m ogłyby spełniać
w m asie jednocześnie rolę utleniaczy, jednakże praktycznie sto­
suje się je bardzo rzadko w m asach ogni żółtych ze względu na ich
dużą higroskopijność.
A zotan sodowy — NaNO.., mimo że jest higroskopijny, byl sto­
sow any w m asach ogni żółtych w czasie II w ojny światow ej.
Spośród innych soli sodowych stosow ano najczęściej szczawian
sodowy, fluorek sodowy, kriolit i fluorokrzem ian sodowy. W łas­
ności tych soli podano w tablicy 60. W skutek m ałej rozpuszczał- •
ności sole te są niehigroskopijne.
Na przeszkodzie stosow ania kwaśnego w ęglanu sodowego stoi
jego niezw ykle łatw y rozkład (już w tem peraturze 60°C wydziela
się C 0 2).
Dziesięciowodny boran sodowy Na.,B40 7 • 10H2O jest praktycz­
nie niehigroskopijny, jednakże zaw iera tylko 12"/o sodu; całkowite
jego odw odnienie jest trudne.
Dawne m asy ogni żółtych zaw ierały chloran potasowy jako
utleniacz, a żywicę jako substancje palna. Oto przykłady:
I ' II
Chloran potasow y 60% Chloran potasow y 60%
Szczawian sodowy 25% K riolit 25%
Szelak ' 15% Iditol . 15%
Reakcja palenia m asy I da się w yrazić rów naniem :
0,50 KC103 + 0,20 N aoC,04 + 0,05 Ct(iH ,40 5 = 0,50 KC1 - f
+ 0,20 N a2C 0 3 + 0,60 H20" + 0,35 C 0 2 + 0,65 CO.
M asy te w ydzielają podczas palenia mało ciepła (poniżej
1,0 kcal/g) i płom ień ich posiada niew ielką światłość.
W płom ieniu masy tworzy się chlorek potasowy, dający ato­
mowe prom ieniow anie potasu. Prom ieniow anie to jest jednak nikle

191
Tablica 60

W ła s n o ś c i s o li s o d o w y c h

O
3 . or.-o

T e m p e ra tu ra

T e m p e ra tu ra
t o p n i e n i a °C
cn

w r z e n i a °C
cź1 vO 83 O O .
CsJ • o c —

w ła ś c iw y
Sub­ o £/ P V© 82 —i
*t_/ o'-> U w agi
sta n c ja *- c zf c i O

C ię ż a r
Ni ^ J
; | |
CJ i i ni § 2C q B

S z c z a w ia n 1.13,7 3 4 ,4 2 ,3 3 ,7 S z c z a w ia n s o d o w y r o z ­
so dow y k ł a d a s ię ju ż w te m p e ­
N a aC a0 .i r a t u r z e 2 0 0 °C n a
N a aC 0 3 i C O

F lu o re k 4 2 ,U 54,U 2 ,7 4 ,1 992 1695 C ie p ło p a r o w a n ia f lu -


sodow y o rk u sodow ego w y n o si
N aF 62 k c a l/m o l

K r io lit 2 1 0 ,0 3 2 ,8 2 ,9 tru d ­ 920


N a 3A lF „ no
ro z ­
p u sz­
c z a 1-
ny
F lu o ro k rz e ­ 1 8 8 ,1 2 4 ,4 2 ,7 0 ,6 5 F lu o ro k rz e m ia n so d o w y
m ia n so d o ­ w t e m p e r a t u r z e 1 0 0 0 °C
w y N a 3S i F , d y s o c ju je n ie m a l c a łk o ­
w i c i e n a 2 N a F -1 S i F 4

w porów naniu z intensyw nością linii D, tak że czystość barw y


utrzym uje się w granicach 80—85%
W ogóle — poniew aż sole potasow e bardzo nikło prom ieniują
w płom ieniach — stosuje się je jako utleniacze w m asach ogni
sygnalizacyjnych.
Masy ogni żółtych o znacznej jaskraw ości płom ienia zaw ierają
m agnez jako substancję palną, a jako utleniacz — azotan potaso­
wy i sodowy.
Masa o składzie:
37%
Azotan potasow y
30%
Szczawian sodowy
Magnez 30%
Żywica 3%
wydziela przy paleniu dużą ilość ciepła (ponad 1,0 kcal/g), a en e r­
gia św ietlna właściwa tej m asy wynosi około 4000 cd • sek/g.

192
W czasie II w ojny światow ej Niemcy stosowali m asę o składzie:
Azotan sodowy 56%
Magnez 17%
Polichlorek w inylu 27%
Św iatłość gwiazdek o średnicy 22 m m sporządzonych z tej m a­
sy osiąga w artość 11 000 kandeli.
D odatek chlorku w inylu nie jest tu taj konieczny, gdyż m asy
ogni żółtych, m ające atom owy ch arakter prom ieniow ania, nie w y­
m agają w prow adzenia takiej substancji.

§ 5. M A S Y OGNT C Z ER W O N Y C H

Czerw ony płom ień mas uzyskuje się praktycznie przez użycie
w m asach związków strontu. Jednak nie m ożna w ykorzystać ato­
mowego św iecenia strontu, gdyż w ypada ono w krótkofalow ej
części w idm a (w płom ieniu palnika gazowego obserw uje się linię
461 m i i).
Tlenek strontow y daje szerokie pasmo w oranżowoczerwonej
części w idm a z m aksim um prom ieniow ania około 606 m //. Takie
samo widm o daje azotan strontow y (rys. 40).
Płom ień uzyskiw any przy prom ieniow aniu tlenku strontowego
m a praktycznie barw ę różową, a nie czerwoną, gdyż w skutek w y­
sokiej tem p e ra tu ry w rzenia tlenku strontow ego (ponad 2500°C)
uzyskanie znacznego stężenia jego par jest bardzo trudne.
Chlorek strontow y dysocjuje w w ysokich tem peraturach i daje
m onochlorek stro n tu oraz w olny chlor:
2 SrCl2 £ 2 SrCl + Cl2.
M onochlorek strontu m ożna otrzym ać podczas ogrzew ania m ie­
szaniny SrCU i Sr do 1000l'C w atm osferze argonu.
Istnienie cząsteczek SrCl stw ierdzono rów nież przy obserw o­
w aniu w idm a w m ieszaninie par SrCL i Sr ogrzanych w granicach
1000— 1200°C.
W idmo SrCl w ykazuje charakterystyczne pasm a podwójne. Sto­
sunek intensyw ności I tych pasm w w idzialnej części widma
przedstaw ia się jak niżej:
X 688 674 661 648 636 m u
I 3 10 10 10 10
Chlorek strontow y SrC l, topi się w tem peraturze 870^C, a po­
w yżej tej tem p eratu ry w ykazuje znaczną prężność pary. T em pera­
tu ra w rzenia (obliczona przez ekstrapolację) wynosi 1250' C. Ogrza­
ny w atm osferze tlenu SrCl., przechodzi stopniowo w SrO.

13 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i
193
Chloran strontow y daje w płom ieniu widmo identyczne z w id­
m em chlorku strontow ego.
Fluorek strontow y rozkłada się przy ogrzew aniu i tw orzy m ono-
fluorek strontu:
2 S rF 2 2 SrF + F2.
M onofluorek stro n tu posiada dwa układy pasm w w idzialnej
części widm a: w czerwonooranżow ej od 678 do 628 m// i w żółto­
zielonej od 586 do 562 m u . Obecność żółtozielonych pasm w yklu­
cza stosowanie fluorku strontow ego do m as ogni czerwonych.
W praktyce m asy ogni czerw onych sporządza się biorąc za pod­
staw ę prom ieniow anie tlenku lub m onochlorku stro n tu z tym , że
prom ieniow anie m onochlorku jest znacznie intensyw niejsze, a po­
nadto leży w m ocnoczerw onej części widma. Tym tłum aczy się
dążenie do w prow adzania chloru w skład mas ogni czerw onych.
Na przeszkodzie w stosow aniu chloranu strontow ego stoi jego
higroskopijność oraz w rażliw ość m as opartych na tej soli.
Chlorek strontow y jest rów nież higroskopijny i dlatego rzadko
używ am y go w m asach. W ilgotność względna pary w odnej nad
nasyconym roztw orem SrC l2 • 6H20 wynosi 65,6%.
Chlor w prow adza się do m asy w postaci chloranu lub nadchlo­
ranu potasowego albo w postaci związków chloroorganicznych.
Jako sole barw iące płom ień stosuje się w ęglan, szczawian, azo­
tan i znacznie rzadziej siarczan strontu.
W tablicy 61 podano własności fizykochem iczne tych soli z po-
T ablica 61
W la s n o ś c i so li s t r o n t u

C ię ż a r Z a w a r to ś ć
C ię ż a r
Su b s ta n c ja c z ą s te c z ­ s tro n tu U w agi
w ła ś c iw y
kow y %

S rC 0 3 1 4 7 ,« 7 0 ,0 3 ,6 d y s o c ju je c a łk o w ic ie w
t e m p . I3 0 0 ° C n a S r O i C 0 2
S r C 2C V H 20 1 9 5 ,6 5 3 ,0 tra ć iW o d ę w te m p e ra ­
t u r z e d o 1 5 0 °C ;
ro z k ła d s z c z a w ia n u ro z­
p o c z y n a się w te m p e r a ­
t u r z e 2 0 0 °C ;
S rS 0 4 1 8 3 ,7 5 6 ,5 3 ,9 z a c z y n a r o z k ł a d a ć s ię
(c e le s ty n ) w te m p e ra tu rz e 1 I3 0 ° C ;
te in p e r a tu r a to p i ii e n i a
1 6 0 5 °C

194
7

■ zu&Msm -0S63
2 -4.0«
6?<0
- lib.i?
f.64
-U$00 ,.6442
52S3
,rk\U
■59/y 6(fóJ
''5940 ■.sm
‘f ,\'aj
-fiS
-67l7
ZS
,554$
0C?ę

'0617

-<CJ
0003

-(C)
DOffO

(C)
&2£7
000*

R y s . 40 . W id m a z w ią z k ó w s tro n tu i w a p n ia
m inięciem azotanu strontow ego, o którym była już m owa w ro z ­
dziale II.
W szystkie w ym ienione tu sole są trudno rozpuszczalne w wo­
dzie.
W tablicy 62 podano kilka przykładów mas ogni czerwonych.

Tablica 62
M asy ogni czerw onych

Zawartość składników w%
Składniki
i 2 O 4 5 6 7

Chloran potasowy 00 57 60 54 25 — —
Azotan strontow y — — — 36 66 57 52
W ęglan strontow y 20 25 — — — — —
Szcza w ian stron Iowy — — 20 — — — —
Magnez — — — — — 23 20
Iditol 15 — 10 — — — —
Szelak — JS — 10 9 — —
Polichlorek winylu — — — — — 20 15
Monostyren — — — — — — 13

Masy od 1 do 3 dają płom ień o czystości barw y 80— 900/o.


Czystość barw y płom ienia m asy 5 jest bardzo m ała. Gw iazdki
z m asy 6 o średnicy 22 m m dają przy paleniu św iatłość około
10 000 kandeli. W m asie 7 znajduje się nienasycony węglowo­
dór — m onostyren, k tó ry może polim eryzować i tw ardnieć (wobec
katalizatora — chlorku cynowego).
K orzystne jest zestaw ienie m as ogni czerw onych o ujem nym
bilansie tlenow ym , gdyż atm osfera redukująca utru d n iająca u tle ­
nienie SrCl do SrO sp rzy ja uzyskaniu czystej barw y płom ienia.
Obecność nadm iaru chloru w płom ieniu przesuw a rów now agę
reakcji w lewo:
2 SrC l + 0 2 2 SrO + Cl2
i tym sam ym w zm acnia barw ę czerwoną płom ienia.
Do mas ogni czerw onych m ożna wprow adzać związki chloroor-
ganiczne (polichlorek w inylu, sześciochlorobenzen i inne). W tym
przypadku chlorany m ożna całkowicie zastąpić innym i utlen ia­
czami i znacznie w ten sposób zm niejszyć w rażliw ość m as na
bodźce m echaniczne.
Związki chloroorganiczne pow inny zaw ierać m aksym alną ilość
chloru (co najm niej 50°/o), pow inny również być nielotne i nie-
higroskopijne.

196
Zw iązki w apnia nadają płom ieniowi oranżowoczerwoną, niecha-
rak tery sty czn ą barw ę (patrz widmo CaCl,, rys. 40) i nie mogą być
w ykorzystyw ane w m asach ogni czerwonych.

§ 6. M A S Y O G N I Z IE L O N Y C H

Zielony płom ień praktycznie uzyskuje się przez wprow adzenie


do składu mas związków baru.
Prom ieniow anie baru nie może być tu ta j w ykorzystane, gdyż
bar (patrz rys. 39) daje szereg linii w różnych częściach widm a
(668, 611, 597, 554, 455, 429 m u i inne); z linii tych najbardziej
intensyw ne i stałe są żółtozielona 554 mju i niebieska 455 m u.
Tlenek barow y, związek trudno lotny i o wysokiej tem p eratu ­
rze w rzenia, daje szerokie rozm yte pasm a w żółtej i zielonej części
widm a oraz słabą grupę pasm w niebieskiej części widma. Przy
w prow adzeniu BaO do płom ienia uzyskuje się kolor żółtozielony.
Identyczne widm o daje Ba(NO;t),.
C hlorek barow y dysocjuje w płom ieniu na m onochlorek i wolny
c h lo r:
2 BaCl2 ^ 2 BaCl + Cl2.
Pierw szy raz BaCl otrzym ano w 1924 r. przy ogrzewaniu m ie­
szaniny BaCl, i Ba w tem peraturze 1050ŁC w atm osferze argonu.
Prom ieniow anie BaCl składa się z licznych pasm w zielonej części
w idm a (rys. 41).
Chlorek barow y BaCl, topi się w tem peraturze 960 C, w rze
(wyliczono przez ekstrapolację) w tem peraturze 18 3 5 'C. W pło­
m ieniu utleniającym może przebiegać reak cja rozkładu chlorku
barow ego połączona z tw orzeniem tlen k u barowego:
2 BaCl2 ^ 2 BaCl + C l , ,
2 BaCl + O, 2 BaO + Cl2 .
R eakcja ta prow adzi do znacznego osłabienia zielonego św iatła
płom ienia.
Chloran barow y daje w płom ieniu widm o identyczne z widm em
chlorku barowego.
Fluorek barow y podczas ogrzew ania dysocjuje odszczepiając
fluor:
2 B aF, ^ 2 BaF + F 2 .
M onofluorek baru daje szereg pasm w zielonej (od 494 do
505 m u) i czerwonej części w idm a; ostatnia cecha w yklucza moż­
liwość jego stosow ania w masach ogni zielonych.

197
R y s . 41. W id m a z w ią z k ó w b a r u
W praktyce uzyskanie dobrego zielonego płom ienia jest możliwe
jedynie na podstaw ie prom ieniow ania m onochlorku baru, a zatem
w m asach ogni zielonych pow inny bezwzględnie znajdować się
związki chloru.
Zw ykle stanow ią je chlorany barow y lub potasowy, chlorki m e­
tali lub związki chloroorganiczne.
Przeszkodę w szerokim stosow aniu nadchloranu barowego sta ­
nowi jego znaczna higroskopijność. W tablicy 63 przytoczono
przykłady mas zaw ierających chloran barow y.
Tablica 63
M a s y o g n ia z ie lo n e g o z c h lo r a n e m b a ro w y m

Zawartość składników w %
Składnik i
1 2 O
Chloran barowy 85 89 63
Azotan barowy — — 25
Szelak 15 — —
I(1i to 1 — 11 12

Energia świetJna właściwa m asy n r 1 wynosi 180 cd-sek/g.


Reakcję palenia m asy 2 można w yrazić rów naniem :
5 Ba(C103)2-H20 + C1;!H 120 2 = 5 BaCĘ 4 13 CO. 4- 11 H20 \
Czystość barw y płom ienia mas n r 1 i 2 wynosi 70—80%.
M asy te zaw ierają dużą ilość chloranu barowego, odznaczają się
znaczną wrażliw ością i posiadają w ybitne własności wybuchowe.
Zam iana części chloranu barowego przez azotan barow y (masa
n r 3) zm niejsza nieco wrażliwość i własności wybuchow e mas, ale
równocześnie pogarsza czystość barw y płom ienia. Przez dodatek
niew ielkiej ilości parafiny i w azeliny można osiągnąć zm niejszenie
w rażliw ości na tarcie mas nr 1, 2 i 3, jednak m asy te są w dal­
szym ciągu bardzo niebezpieczne w użyciu i w wyrobie.
Przy strzelaniu z rakietnicy gwiazdkam i ognia zielonego zda­
rzały się niekiedy detonacje tych gwiazdek w lufie.
Masy ogni zielonych oparte na chloranie potasow ym zaw ierają
poza tym azotan lub w ęglan barow y; za przykład może służyć
m asa składająca się z 27% chloranu barowego. 53% azotanu ba­
rowego, 20% szelaku. *

* W c e lu ła tw ie js z e g o d o b r a n ia s k ła d n ik ó w d la id ilo lu podano w z ó r n ie c o
u p ro sz c z o n y .

199
W rażliwość tych m as jest niew ielka, ale ich barw a płomienia,
(tablica 64 m asa n r 2) nie jest czysto zielona, lecz żółtozielona.

T a b l i c a 64

Wrażliwość i własności wybuchowe mas ogni zielonych

W rażli­ W ra żli­ Krusz-


w o ś ć na w o ś ć na ność w y
Tem pe­ uderzenie tarcie K asta W yd ęcie
Skład m asy r a tu r a ( c ię ż a r oznaczona (z g n io t b lo k u
Nr
% za p ło nu 10 k G , w m oź­ kreszera Trauzla
°C h = 2 4 c m , dzierzu 7 X 10 ,d ćtu 3
6 ozn a ­ porcela­ m m)
czeń) nowym mm

1. C h lo ra n b a r o w y
— 8 1, ż y w ic a a karn­
ie! o w a — 19 260 6 wybu­ trz ask i 2,9 155
chów i w y bu
chy

2, Chloran p otasow y
— 12 , a z o t a n b a r o ­
w y — 70, ż y w ic a
a k a r o i d o w a — Id ‘ 51ó 2 wybu­ n ie w r a ­ n ie p e ł n y 72
chy żliwa wybuch

Jeśli w m asach z chloranem potasow ym żywicę zam ienić na


siarkę, to w yraźnie popraw ia się barw a płom ienia, ale m asy stają
się znacznie wrażliwsze, a przy nieczystej siarce — skłonne do
sam ozapalenia.
W prowadzanie chlorków nieorganicznych do mas ogni zielonych
należy uznać jako niecelowe.
W prowadzenie chlorku barow ego do mas zm niejsza znacznie
prędkość palenia m as oraz zm niejsza światłość płom ienia. Masy
zaw ierające chlorek barow y są higroskopijne (wilgotność w zględ­
na pary wodnej nad nasyconym roztw orem BaCl2 • H20 w 20°C
wynosi 90%)- W prow adzenie m agnezu do takich mas przyśpiesza
proces palenia i zwiększa ich św iatłość; jednakże m asy o składzie
na przykład 45% azotanu barowego, 30% chloru barowego, 15%
m agnezu, 10% szelaku m ają już znacznie zm niejszoną stałość
chemiczną.
N atom iast m asy ognia zielonego zaw ierające substancje chloro-
organiczne posiadają w płom ieniu duże stężenie chloru sprzyja­
jące popraw ie barw y płom ienia.

200
P rzykładem takich mas nie zaw ierających chloranów, a zatem
bezpiecznych w wyrobie i użyciu są na przykład następujące
m a sy :
1. Azotan barow y 40% 2. Azotan barow y 59%
M agnez 28% Magnez 19%
Sześciochloroetan (lub Polichlorek winylu 22%
sześciochlorobenzen) 30%
Olej lniany 2%
Św iatłość m asy n r 2, palącej się w postaci gwiazdki o średnicy
22 mm, wynosi około 3500 kandeli.
Sole miedzi barw ią płom ień palnika gazowego na kolor in ten ­
syw nie zielony. Jednak jak dotąd nie udało się uzyskać dobrego
jakościowo składu m asy opartej na solach miedzi. Ponadto w sku­
tek deficytow ości miedzi oraz w skutek higroskopijności soli m ie­
dzi m asy takie nie byłyby przydatne dla pirotechniki wojskowej.
M asy zaw ierające związki boru m ają płom ień o zabarw ieniu
zielonkaw ym o niedostatecznej czystości barw y.

§ 7. M A SY O G N I N IE B IE S K IC H I B IA Ł Y C H

Dotąd nie udało się uzyskać dobrych m as ogni niebieskich, które


by daw ały zarówno dostatecznie jaskraw y, jak i w yraźny nie­
bieski płom ień.
Niebieski płom ień uzyskuje się niem al wyłącznie przy prom ie­
niow aniu chlorku m iedziawego CuCl.
Obecne w płom ieniu inne związki m iedzi nadają mu barw ę
zieloną lub niebieską. B arw a płom ienia zależy w tym przypadku
od użytego związku miedzi, tem p eratu ry płom ienia i od w łas­
ności redukujących płom ienia. Niebieskie prom ieniow anie chlor­
ku m iedziawego można uzyskać tylko w redukującej strefie pło­
m ienia i w tem peraturach nie przew yższających 1000— 1200 C.
Jako składnik mas ogni niebieskich pow inny wchodzić związki
chloru. Jedna z najbardziej typow ych m as ogni niebieskich ma
skład:
Chloran potasow y 61%
Lazur górski
2Cu CÓ;3 • C u (OH)2 19%
Siarka 20%
Jeżeli do m asy nie dodać siarki, to w płom ieniu nie tworzy się
chlorek m iedziawy. Siarka w tym przypadku reaguje z chloranem
potasow ym z w ydzieleniem wolnego chloru
2 KC10;J + 2 S = K oS 0 4 + S 0 2 + Cl2 .

201
Reakcja palenia m asy da się w yrazić w przybliżeniu n a stę p u ją ­
cym rów naniem :
7,5 KCIOo + 2 C uC 03 • Cu(OH)2 + 9,5 S = 3 CuCl, + 1,5 KCl -I
4- 3 K2S 0 4 + 2 C 0 2 + H ,0 + 6,5 S 0 2.
Om awiana m asa jest w rażliw a na bodźce m echaniczne i mało
stała chemicznie.
Do m as ogni niebieskich oprócz lazuru górskiego stosuje się
i inne sole miedzi, na przykład: m alachit CuCO?) • Cu(OH)2, sia r­
czek m iedziaw y Cu2S, rodanek m iedziaw y CuCNS, a także i m iedź
metaliczną.
W m asach ogni niebieskich m ożna stosować związki chloro-
organiczne. W tym przypadku obecność siarki nie jest konieczna.
Czystość barw y płom ieni najlepszych m as ogni niebieskich
zw ykle nie przew yższa 25—30%.
W czasie drugiej w ojny św iatow ej Niem ej' stosowali m asę ognia
białego o następującym składzie:
A zotan barow y
Azotan potasow y
Fluorek barow y
A lum inium
Siarka
Azotan barow y nadaje płom ieniow i odcień zielonkaw y, azotan po­
tasow y — różowawy; przy jednoczesnej obecności obu soli o trzy ­
m uje się płom ień barw y białej.

§ 8. S U B S T A N C JE O R G A N IC Z N E U Ż Y W A N E W M A SA CH OGNI
S Y G N A L IZ A C Y JN Y C H

Lepiszcza stosowane w m asach ogni sygnalizacyjnych nie po­


w inny pogarszać barw y płom ienia. Idealnym lepiszczem byłaby
ta k a substancja, któ ra by podczas palenia daw ała płom ień niem al
bezbarw ny podobny do tego, k tó ry daje siarka, wodór lub tlenek
węgla, palące się na pow ietrzu.
W edług danych Tidem ana i Sciborskiego* płom ień substancji
organicznych spalanych na pow ietrzu jest całkowicie bezbarw ny,
gdy owe substancje zaw ierają ponad 50% tlenu. N atom iast sub­
stancje zaw ierające mało tlenu nadają żółtą barw ę płomieniowi.
Przyczyną tego jest obecność w płom ieniu niespalonych cząstek
w ęgla
* B. T id e m a n i S. S c i b o r s k i j : C h im ja g o r ie n ja , L e n in g ra d
1935.

202
Większość mas ogni sygnalizacyjnych m a ujem ny bilans tleno­
wy; stw arza to w arunki malo sprzyjające całkow item u spaleniu
lepiszcza.
A więc lepiszcza stosow ane do w yrobu m as ogni sygnalizacyj­
nych pow inny zawierać m ożliwie m aksym alną ilość tlenu; szcze­
gólnie jest to ważne w przypadku m as ogni zielonych.
W tablicy 11, rozdział IV podano skład elem entarny substancji
organicznych, najczęściej stosow anych w m asach ogni sygnaliza­
cyjnych.
Spośród lepiszcz podanych w tej tablicy najodpow iedniejszym
pod względem zaw artości tlenu jest szelak, najgorszym kalafonia
i żywiczany.
Skrobia i cukier nie są lepiszczam i; zaw ierają jednak wiele tle ­
nu i mogą częściowo i to z korzyścią zastąpić lepiszcza.
M etaldehyd (C2H ,0 )4 byl w swoim czasie bardzo polecany jako
substancja palna do mas ogni sygnalizacyjnych. Stanowi on pro­
d u k t polim eryzacji aldehydu octowego w niskich tem peraturach.
L iteratu ra patentow a (C hem . Abs. 30, 7316, 1936) podaje, że jest
korzystne w prow adzenie pew nej ilości urotropiny do mas ogni
sygnalizacyjnych. U rotropina C(iH i2N4 zaw iera 51,4% węgla (C),
8,6 % w odoru (H) i 40,0% azotu (N); ciepło tw orzenia urotropiny
jest ujem ne (tablica 14); na pow ietrzu pali się niem al bezbarwnie,
nieco niebieskaw ym płom ieniem . Nie ma własności cem entują­
cych.
Polichlorek w inylu (CH2 CHCl)n był jako substancja chloro-
organiczna najczęściej stosow anym śkładnikiem mas ogni zielo­
nych i czerw onych w czasie drugiej w ojny światow ej. Polichlorek
w inylu jest to biały proszek lub ziarna o tem peraturze m ięknięcia
około 80:}C, o ciężarze w łaściw ym 1,4 G /cm :i, zaw iera on 56%
chloru. Rozpuszcza się w dw uchloroetanie i innych alifatycznych
chlorow anych w ęglowodorach, p lastyfikuje się trój krezy lofosf Ora­
nem lub ftalanem butylu.
O grzew any do tem p eratu ry około 160 C rozkłada się z w ydzie­
leniem chlorowodoru*.

§ 9. M E T O D Y B A D A N IA MAS OGNI S Y G N A L IZ A C Y JN Y C H

Ocena mas ogni sygnalizacyjnych obejm uje oznaczenie św ia­


tłości i barw ności płomieni.

* W ła s n o ś c i p o lic h lo rk u w in y lu i c h lo r o w a n e g o p o lic h lo rk u w in y lu p o ­
dano w k s ią ż c e : A . L a z a r j e w a i M. S o r o k i na: S in tie tic z e s k ije
s m o ł y d l a l a k ó w , G o s c h im iz c la t. 1953.

203
Światłość mas ogni sygnalizacyjnych oznacza się luksom ierzem
fotoelektrycznym podobnie jak światłość m as ośw ietlających.
Oznaczenie barw ności płom ieni sprow adza się do określenia
tonu i czystości barw y.
Jeżeli mówimy, że ton barw y płom ienia /. = 520 nyi, a czy­
stość barw y płom ienia p = 40%, to należy to rozum ieć w ten spo­
sób, że oko ludzkie tak samo odczuje barw ę tego płom ienia, jak
barw ę strum ienia św ietlnego, pow stałego ze zmieszania 40% m o­
nochrom atycznego św iatła o długości fali l = 520 m u z 60%
św iatła białego.
Pierw szych prób oznaczenia barw ności płom ieni mas p irotech­
nicznych dokonał w 1346 r. rosyjski uczony K. Konstantinow*,
który pisał: „w celu dokładnego oznaczenia natężenia barw y
w płom ieniu byłoby najlepiej posłużyć się pryzm atam i, ale ja uży­
łem innego sposobu: jeżeli przepuszczać prom ienie św ietlne przez
cienkie papiery barw ione różnym i przezroczystym i barw nikam i,
to te papiery, których barw a jest jednakow a z barw ą płom ieni,
wychodzą niezw ykle jaskraw o, a te, których barw a jest dopełnie­
niem barw y płom ieni, bieleją m niej lub w ięcej”. Ta zasada ozna­
czenia barw ności płom ieni, zaproponow ana przez K. K onstantino-
wa, a oparta na zastosowaniu kilku filtrów św ietlnych, jest dotąd
w użyciu. '
W chwili obecnej barw y, jak rów nież barw y płom ieni, m ierzy
się w edług m iędzynarodow ego system u X Y Z . W edług tego system u
jakość barw y wyznacza się za pomocą trzech współczynników b a r­
wy x, y, z, to jest za pomocą proporcji, w edług której należy zm ie­
szać trz y podstaw owe barw y x (czerwoną), y (zieloną), z (niebies­
ką), aby otrzym ać barw ę określonego koloru. Zatem posługując
się specjalnym w ykresem (rys. 42) przechodzi się od w spółczyn­
ników x y z do tonu barw y, za pomocą którego określa się długość
fali św ietlnej takiego prom ieniow ania m onochrom atycznego, które
należy dodać do św iatła białego, aby uzyskać interesującą nas
barw ę.
Również według w ykresu x y z oznacza się drugą wielkość —
czystość barw y.
Jeszcze w latach trzydziestych w spółczynniki x, y, z barw nych
płom ieni wyznaczano za pomocą trójbarw nego kolorym etru GOI
system u L. Diem kinowej. Oznaczenie polegało na w izualnym zrów ­
naniu dwóch pól w idzenia jednakow ych w tonie barw y i ja sk ra ­
wości. Posługiw anie się tym aparatem było bardzo uciążliw e

* A r tille r y js k ij ¿ u m a i, 1 8 4 6 , n r 4 , s t r . 106.

204
z uwagi na krótki czas palenia się gwiazdek sygnalizacyjnych.
K ilka danych uzyskanych za pomocą aparatu Diemkinowej podano
w tablicy 65.

R y s . 42. W y k res d la p r z e jś c ia o d w s p ó łc z y n n ik ó w b a rw y x, y, z d o to n u
i c z y s to ś c i b a r w y

W ostatnich latach opracowano obiektyw ne, rejestrujące kolo-


ry m e try fotoelektryczne, trójbarw ne, dające znaczną dokładność
oznaczeń.
Do nich należy uniw ersalny kolorym etr fotoelektryczny WEI
k o n strukcji D. Szklow era i R. Joffe.
Zasadniczą część tego kolorym etru stanow i obsada, mieszcząca
trzy selenowe fotoogniwa n ak ry te barw nym i filtram i. F iltry zo­
stały tak dobrane, że każdy z trzech odbiorników rysuje odpo­
w iednią krzyw ą: czerwony — krzyw ą składow ą x, zielony — y
i niebieski — z. Przód obsady kolorym etru n a k ry ty jest szkłem
pochłaniającym prom ieniow anie ultrafioletow e; posiada on ponad-

205
T a b l i c a 65

B a rw n o ś ć p ło m ie n i o z n a c z o n a za p o m o c ą k o lo r y m e tr u D ie m k in o w e j

Ton C z y s to ś ć
W s p ó łc z y n n ik i
K o lo r b a rw y b arw y
S k ła d n ik i m a sy
p ło m ie n ia UlfJL %
rr y s

C z e rw o in C h lo ra n p o ta s o w y 0 ,6 5 0 ,3 1 0 ,0 4 622 87
S z c z a w in n s t r o n i u
I c lito l
Ż ó łty C h lo ra n p o ta s o w y 0 ,5 3 0 ,3 9 0 ,0 8 593 80
A z o ta n b a ro w y
S z c z a w ia n s o d o w y
Id ito l
Z ie lo n y C h lo ra n b a ro w y 0 ,3 3 0 ,5 3 0 ,1 4 556 75
id ito l

to tubus, zabezpieczający fotoogniw a przed działaniem obcych


prom ieni w padających z boku. Obsadę kolorym etru i lam py stan ­
dartow e umieszcza się na skali optycznej.
P rądy fotoelektryczne, wzbudzone w fotoogniwach, m ierzy się
albo za pomocą czułych galw anom etrów (wrażliwość 5-10_9A/mm)
lub oscylografów. P om iar barw y sprow adza się tu taj do odczyta­
nia w skazań galw anom etrów i obliczenia wielkości w spółczynni­
ków x, y, z w edług rów nań uzyskanych przy cechow aniu. Odpo­
wiednie nom ogram y upraszczają obliczenie.
Cechowanie kolorym etru przeprow adza się za pomocą sta n d a r­
tow ych lam p elektrycznych ze św iadectw am i WNIIM*. Opisany
kolorym etr przew yższa dokładnością pom iarów najlepsze z kolo-
rym etrów w izualnych.
A parat ów może rów nież służyć do pom iaru światłości pirotech­
nicznych źródeł św iatła.

Bibliografia
1. I. W . B y s t r o w : K r a t k i j k u r s p i r o t i e c h n i i , O b o r o n g i z , 1 9 4 0 ,
2. M . M . G u r e w i e z : C w i e t i j e i o o i z m i e r i e n i j e , I z d . A N S S S R , M o ­
s k w a , 1950.
3. D . A . S z k ł o w e r , R. S. J o f f e : U n iw e r s a ln y j fo to e le k tr ic z e s k ij
k o lo r y m e t r W E I , Iz w ie stia A N S S S R . O t d . tie c h r n . ( n a u k n r 5, 1951, s tr.
667— 681.
4. O p t i k a w w o j e n n o m d i e l e — S b o r n i k s t a t i e j p o d r e d . S . I . W a w i l o w a ,
t. I , I z d . A N S S S R , 1 9 4 5 .

* W s z e e h z w ią z k o w y In s ty tu t N au k o w o -B ad a w czy M e tro lo g ii (p rz y p . re d .).

206
5. I. C h . O z o l i n g : O p tic z e s k a ja z e le z n o d o r o z n a ja s ig n a liz a c ija , T ra n s -
z e l d o r i z d a t , M o s k w a 1938.
6. W . M . S o l o d o w n i k o w : P i r o t i e c h n i k a , O b o ro n g iz , M o s k w a 1939.
7. A . N . T i e r i e n i n : W w ie d ie n ije iv s p e k tr o s k o p iju , ,,K u b u c z “ , L e ­
n in g r a d 1933.
8. Y . E d e r i K . V a l e n t a : A t l a s t y p i s c h e r S p e k t r e n , W i e n 1924.
9. R. B a r r o w i E. C a i d i n : S p ie lc tr o s k o p ic z e s k ije n a b lju d ie n ija
n a d p i r o t i e c h n i c z e s k i m i p l a m i e n i a m i . P r o c . p h y s . S o c . , 6 2 . p a r t . I , n r 349..
B ., 32— 39, 1949.
10. W . M i d d l e t o n : F o to m ie tr ia i k o lo r im ie tr ia z e le z n o d o r o z n y c h p e­
t a r d , C a n a d . J o u r n . R e s . 2 6 F ., n r 8, 3 3 1 — 3 9 , 1 9 4 8 .
R o z d z ia ł X V II

MASY ZAPALAJĄCE

Masy zapalające stosuje się do niszczenia najrozm aitszych m a­


teriałów palnych. Oprócz tego m asy zapalające (na przykład ter-
m ity) mogą służyć’do uszkadzania sprzętu m etalowego. N iektóre
masy zapalające używ a się też do niszczenia żywej siły przeciw ni­
ka (miotacze ognia).

§ 1. M A T E R I A Ł Y SŁUŻĄCE DO P O D P A L E N IA

Za pomocą mas zapalających m ożna wywołać pożar wielu m a­


teriałów . Jednak najczęściej należy liczyć się z pożarem takich
m ateriałów jak: drzew rosnących lub drew na budowlanego,
opałowego, drew nianych budynków itp.; tra w i zbóż bądź suchych
(furaż, składy zbożowe), bądź rosnących w polu; ciekłych p roduk­
tów naftow ych lekkich (benzyna, ligroina, n afta i inne) lub cięż­
kich (ropa, m azut, oleje i inne).
Niektóre spośród w ym ienionych m ateriałów zapalają się z tr u ­
dem, inne — łatwo.
W zależności od tego, czy dany m ateriał jest łatw opalny czy
trudno palny, do zapalania należy stosować różne m asy i środki
zapalające. Aby najekonom iczniej użyć właściwe środki zapala­
jące, należy znać własności m ateriałów przew idzianych do pod­
palenia. W związku z tym niżej podano niektóre własności drew ­
na i innych m ateriałów palnych.
D r e w n o . Zaw artość wilgoci w drew nie może w ahać się w b ar­
dzo szerokich granicach. Drzewo rosnące jest m ateriałem bardzo
tru d n y m do zapalenia, gdyż zaw iera około 100% wilgoci (w sto­
sunku do suchej m asy drew na); drew no wysuszone na pow ietrzu
m a 15—35% wilgoci.
T em peratura zapłonu drew na w ynosi od 300 do 400 C. Palenie
drew na polega na w ydzielaniu się zeń przez nagrzew anie lotnych
części i następnie na ich spalaniu.

208
B. Tidem an i D. Ściborski* w następujący sposób charakteryzują
procesy zachodzące przy ogrzew aniu drew na.
W tem peraturze 110°C drew no w ysycha i zaczynają wydzielać
się substancje lotne.
W tem peraturze od 110 do 150°C drew no żółknie, substancje
lotne w ydzielają się intensyw nie.
W tem peraturze od 150 do 230°C następuje zbrunatnienie i po­
czątek zw ęglania drew na.
W tem peraturze od 230 do 300°C zachodzi całkow ite zwęglenie
drew na.
W tem peraturze ponad 300°C drew no zaczyna się palić.
Zadaniem mas zapalających jest podgrzanie możliwie dużej
części obiektu drew nianego do tem p eratu ry 300—400 C.
Je st to tru d n e z uwagi na złe przew odnictw o cieplne drew na.
Dalsze rozprzestrzenianie się ognia po podpaleniu drew na odby­
wa się już kosztem ciepła procesu palenia. W artość cieplna 1 kg
suchego drew na wynosi 4000 kcal, przy czym uzyskuje się tem ­
p e ra tu rę 300— 1000°C. Palenie drew na przebiega intensyw nie przy
dużym dostępie pow ietrza do palących się powierzchni.
Świeże drew no jest trudno zapalne, gdyż w iele ciepła zużywa
się na odparow anie zeń wilgoci.
T r a w a i z b o ż a zapalają się znacznie łatw iej niż drewno.
Szczególnie łatw o zapala się suche siano.
C i e k ł e p r o d u k t y n a f t o w e . Łatw ość zapalania tych
m ateriałów określa się tem p eratu rą zapłonu. Benzyna, ligroina
i inne ciecze o niskiej tem peraturze zapłonu zapalają się n atych­
m iast przy zbliżeniu do nich płom ienia. Takie zaś ciecze, jak ropa
naftow a i jej pochodne, których tem p e ra tu ra zapłonu (patrz tabli­
ca 3 w rozdziale III) jest znacznie wyższa od tem peratury poko­
jow ej, w ym agają do zapalenia uprzedniego podgrzania. Dodać n a­
leży, że palą się nie same ciecze, lecz ich pary, wobec czego za­
palenie może nastąpić tylko w tedy, gdy nad pow ierzchnią palącej
się cieczy w ytw orzone zostanie m inim alne stężenie jej pary, przy
którym może nastąpić zapłon m ieszaniny p a ry z pow ietrzem (ta­
blica 66).
Na przykład w tem peraturze 0°C stężenie p ar alkoholu etylo­
wego wynosi 34 mg/1, a dla znacznie lotniejszego eteru etylow e­
go — 780 mg/1.
Stężenie par alkoholu etylowego w tem peraturze 0°C jest niż­
sze od stężenia podanego w tablicy 66, przy którym zachodzi za­
płon par, i dlatego w tem peraturze 0°C alkohol nie zapala się
(tem peratura jego zapłonu w ynosi —12°C); natom iast stężenie par

* B. T i d e m a n i D. Ś c i b o r s k i j : C h im ia g o r ie n ja , 1 9 35.

14 — P o d s t a w y p i r o t e c h n ik i
209
Tablica 66
M in im a ln e stę ż e n ie s u b s ta n c ji w m g n a 1 litr p o w ie trz a , w y s ta rc z a ją c e
d o w y w o ła n ia z a p ło n u

S tę ż e n ie p a r
S u b s ta n c ja
in g /l

A lk o L o l e ty lo w y 73
A c e to n 65
B enzen 49
E te r e ty lo w y 39
B enzyna 33

eteru w tem peratu rze 0°C znacznie przewyższa w artość podaną


w tablicy 66 i dlatego e te r niezaw odnie zapala się nie tylko w tem ­
peraturze 0°C, ale naw et w tem peraturze znacznie niższej (tem ­
peratura zapłonu — 20°C),

§ 2. P O D Z I A Ł ŚRO D K Ó W Z A P A L A JĄ C Y C H I W Y M A G A N IA
IM S T A W IA N E

W szystkie m asy zapalające można podzielić na dwie zasadnicze


grupy — m asy z utleniaczam i i bez utleniaczy,

I. M a s y z utleniaczami

1. T erm ity i m asy zapalające na podstaw ie term itów , w których


podstaw ow ym utleniaczem są tlenki m etali.
2. M asy z utleniaczam i w postaci soli.

II. M a s y bez u t l e n i a c z y

1. P rodukty naftow e.
2. Stop elektron.
3. Fosfor i jego związki.
4. Inne substancje zapalające i m ieszaniny.
Niekiedy z grupy II w ydziela się m asy stosowane w m iotaczach
ognia i substancje sam ozapalające się w zetknięciu z pow ietrzem
lub wodą (sód m etaliczny).
W szystkie m asy zapalające pow inny odpowiadać następującym
w ym aganiom :

210
1. Pow inny m ieć możliwie w ysoką tem peraturę palenia — nie
niższą niż 800— 1000°C.
2. Pow inny palić się z określoną prędkością, odpowiednią do
podpalania danych m ateriałów .
Dodać należy, że prędkość palenia mas zapalających zmienia się
w szerokich granicach w zależności od rodzaju i konstrukcji środ­
ka zapalającego. I tak, palenie mas karabinow ych pocisków zapa­
lających przebiega niem al m om entalnie, natom iast sprasow ane
m asy term itow e palą się z prędkością kilku m m /sek; ciekłe pro­
dukty naftow e palą się jeszcze w olniej.
3. M asy zapalające pow inny łatw o zapalać się od zw ykłych m as
podpałow ych, gdyż stosow anie m as pośrednich bywa niejedno­
krotnie niepożądane.

§ 3. T E R M I T Y

W latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia znakom ity rosyj­


ski uczony N. Bekietow przeprow adził reakcję m iędzy tlenkiem
baru i glinem. W dalszych badaniach otrzym ał on m etale alka­
liczne działając glinem na związki tych m etali. W ten sposób po­
łożył on podw aliny nowej gałęzi m etalurgii — alum inoterm ii.
N. Bekietow nazw ał term itam i — m ieszaniny tlenków m etali
zdolnych do reakcji z innym i m etalam i i określił reakcje prze­
biegające w tych m ieszaninach:
MO + Mj = ' M ,0 + M + Q kcal,
gdzie MO — tlenek m etalu i M, — m etal użyty do redukcji (glin).
Reakcje te zostały nazw ane przez N. Bekietow a reakcjam i alum i-
noterm icznym i, m ieszanina zaś tlenku z m etalem zdolna do re a k ­
cji otrzym ała nazwę term itu.
Jako przykład takiej reakcji może służyć dobrze znana reakcja
term itu żelazow o-glinow ego:
F e20 3 + 2 Al = 2 F e + A120 3 + 198 kcal.
A lum inoterm ia znalazła szerokie zastosowanie w przem yśle do
otrzym yw ania w dużej skali takich m etali, jak chrom, m angan,
i innych, pozbaw ionych domieszek węgla. T erm it żelazowo-glino-
wy stosuje się powszechnie do spaw ania stali (spawanie szyn).
Proces palenia term itów różni się wieloma cecham i od procesu
palenia innych m as pirotechnicznych, m ianow icie:
1. B rakiem gazowych produktów reakcji, brakiem płomienia.
2. W ysoką tem p eratu rą reakcji — dla większości stosow anych
term itów w aha się ona w granicach od 2000 do 2800'’C.

211
3. Tw orzeniem się przy paleniu stopionych rozżarzonych żużli.
Ponadto należy podkreślić trudności związane z zapaleniem te r -
m itów (tem peratura zapłonu w szystkich term itów alum iniow ych
przewyższa zawsze 800°C, a szczególnie term itu żelazowo-glino-
wego wynosi 1300°C). Ciężar w łaściw y term itów jest znaczny,
gdyż stosowane do ich w yrobów tlenki m ają rów nież znaczny
ciężar w łaściw y (dla Fe.,03 w ynosi 5,1 G/cm:i).
T erm ity stosow ane jako środki zapalające pow inny m ieć n a­
stępujące specjalne własności:
1. Pow inny przy paleniu daw ać m aksim um ciepła.
2. Pow inny mieć w ysoką tem peraturę spalania.
3. Żużle, tworzące się przy paleniu, pow inny być rzadkie, łatw o
topliw e i trudno lotne.
4. T erm ity pow inny łatw o dawać płomień.
5. Pow inny być tru d n e do ugaszenia zw ykłym i środkam i prze­
ciwpożarowym i.
6. Prędkość palenia term itów pow inna wynosić kilka m m /sek.
M etale użyte do w yrobu term itów jako substancja palna po­
w inny:
1. Przy paleniu dawać m aksym alną ilość ciepła.
2. Tworzyć łatw o topliw e i trudno lotne tlenki.
3. Posiadać znaczny ciężar właściwy.
W edług doświadczeń S. Żemczużnego ilość ciepła uzyskana przy
paleniu term itów pow inna być nie m niejsza niż 0,55 kcal na 1 g
m asy; w przeciw nym razie reakcja palenia przebiega z trudem
i nie dobiega do końca. U w zględniając jeszcze i to, że do rozłoże­
nia tlenków zużywa się znaczną ilość ciepła, dochodzimy do oczy­
wistego wniosku, że w term itach mogą być stosowane tylko w y­
sokokaloryczne substancje palne.
W tablicy 67 podano własności niektórych pierw iastków , które
mogą być użyte jako składniki term itów .
Glin jest najodpow iedniejszą substancją palną dla term itów i to
zarówno z uw agi na kaloryczność, jak i na wysoki ciężar w łaściw y
oraz stosunkowo niską tem p eratu rę topnienia tlenku (2050°C).
Na przeszkodzie w stosow aniu m agnezu, oprócz względów eko­
nom icznych, stoją: m ały ciężar w łaściw y i wysoka tem peratura
topnienia tlen k u (2800°C); doświadczalnie stw ierdzono, że term it
żelazowo-m agnezowy zupełnie nie daje ciekłych żużli.
Stosowanie Ca, Ti, Si i B jako indyw iduów byłoby niecelow e;
jednak stopy tych m etali mogą w term itach dać interesujące
w yniki.
Goldschmidt* 'w skazuje, że term it, do którego jako substancji

K. G o l d s c h m i d t : A lu m in o ih e r m ie , L e ip z ig 1925.

212
T a b l i c a 67

S u b s ta n c je p a ln e te rm itó w

“ ,
1 ...
C ie p ło te r m itu
tw o r z e ­
n ia s ię E f e k t c ie p ln y
S u b s ta n c ja C ię ż a r tle n k u s u b s ta n ­ p a le n ia 1 g

*=3
T le n e k c ji p a l ­
p a ln a w ła ś c iw y p rzy te rm itu
u ż y c iu nej lc c a l
1 m o la %
1 le n n

Al 2 ,7 A 1 2U 3 m 7.) 25 0 ,9 3
Mg 1 ,7 M gO 146 09 81 1 ,0 5
Ca 1 ,5 Ca O 152 57 43 0 ,9 3
Ti 4 ,5 T i0 2 109 09 31 0 ,5 7
Si 2 2» S i0 2 104 79 21 0 ,5 8
B 23 b 3o 3 101 88 12 0 ,5 9

palnej użyto CaSi (2:1), daw ał bardzo łatw o topliwe żużle. Stop
CaSi jest dostatecznie odporny na korozję (w powietrzu), a ciepło
spalania term itów z tym stopem wynosi 0,7 kcal/g; obecność krze­
m u w term icie zm niejsza prędkość palenia.
T em peratura topnienia żużli tego te rm itu jest niska w skutek
tw orzenia sie krzem ianu w apnia C a S i0 3 o tem peraturze topnienia
1512°C.
Dalej Goldschm idt w skazuje na szczególnie łatw ą topliwość
żużli otrzym anych przy paleniu m ieszaniny dwóch term itów : że-
lazowo-glinowego i żelazowo-wapniowego, w ziętych w stosunku
60:40. Ciepło spalania tej m ieszaniny w ynosi 0,9 kcal/g. Związek
5CaO • 3A120 ;1 topi się w tem p eratu rze około 1400°C.
G linokrzem iany tworzące się przy paleniu term itów żelazowo-
glinow ych zaw ierających krzem m ają wyższą tem peraturę to p n ie­
nia. I tak silim anit A1.20 3 • S i0 2 topi się w tem peraturze 1816°C.*
Tlenki stosow ane do w yrobu term itów pow inny spełniać na­
stęp u jące w ym agania:
1. Pow inny mieć m inim alne ciepło tw orzenia się.
2. Pow inny zawierać dostateczną ilość tlen u (nie m niej niż
25— 30%).
3. Posiadać możliwie duży ciężar w łaściwy.
4. Redukow ać się do m etalu o niskiej tem peraturze topnienia,
w ysokiej tem peraturze w rzenia.
W łasności niektórych tlenków podano w tablicy 68.

* B. S z w e j co w: W w ie d ie n ije w c h im iju k r e m n ija , C h i m i z d a t 1936.

213
T a b 1 i c a 68
W ła s n o ś c i tle n k ó w m e ta li

Skład termitu
Ciepło Zawar­
tworze­ tość Ciepło spala
nia się tlenu Ciężar nia 1 g
Tlenek przy w tlen ­ właści­ tlenku glinu . termitu
użyciu ku wy % % kcal
1 mola
tlenu %

b 2o3 101 69 1,8 56 44 0,73


SiO? •104 53 2,2 63 37 0,56
Cr.O, 90 32 3,2 74 26 0,60 ,
Mn02 62 37 . ¿,0 71 29 1,12
Fe203 66 30 5,J 75 25 0,93
Fe304 66 28 3,2 76 24 0,85
CuO 38 20 6,4 81 19 0,94
Phi O.j 43 9 9,1 90 10 0,47
Dane o w łasnościach produktów redukcji tlenków podano w roz­
działach II i III. Chrom topi się w tem peraturze 1800°C, w rze
w tem peraturze 2300°C. Miedź topi się w tem peraturze 1083°C..
w rze w tem peraturze 2360 C.
Tlenki pierw iastków o m ałym ciężarze atom owym nie są odpo­
w iednie jako składniki term itów , gdyż m ają duże ciepło tw orzenia
się, a m ały ciężar w łaściwy.
Na przeszkodzie w użyciu tlenków m etali o dużym ciężarze ato­
m owym (na przykład P b 30 4) stoi m ała zaw artość w nich tlenu;,
term ity oparte na takich tlenkach zaw ierają mało substancji pal­
nej i w ydzielają mało ciepła.
Najwłaściwsze jest stosow anie w term itach tlenków m etali
o średnim ciężarze atom ow ym (40— 80, patrz tablica 68).
Tlenek miedzi w obecności odpowiednich reduktorów łatw o od­
daje swój tlen; palenie term itu m iedziowo-glinowego przebiega ze
znaczną prędkością i przypom ina wybuch.
Podczas palenia term itu m anganow o-glinow ego w ydziela się
wolny m angan. T em peratura w rzenia m anganu wynosi 2000°C;
w czasie palenia om awianego term itu zachodzi intensyw ne paro­
wanie m anganu
3 MnOo + 4 Al = 3 Mn + 2 A120 8 + 411 kcal.
T erm it chrom ow o-glinow y pali się stosunkowo powoli i w ydzie­
la przy paleniu m niejszą ilość ciepła niż inne term ity :
C r20 , + 2 Al = 2 Cr + A L A + 123 kcal.

214
N ajodpow iedniejszą pod każdym względem masą zapalającą jest
term it żelazowo-glinowy.
D odatek Si O, (piasku) do term itu żelazowo-glinowego zm niejsza
nieco tem p eratu rę zastygania jego żużla, dzięki tw orzeniu się stopu
FeSi, ale równocześnie ulega obniżeniu efekt cieplny term itu.
T em peratura topnienia stopu FeSi, zaw ierającego 22% Si, w y­
nosi 1250°C.
Do w yrobu term itu żelazowo-glinowego używ a się najczęściej
nie tlenku F e20 3, lecz F e30 4, tzw. zendrę. W tym przypadku re a k ­
cja palenia term itów przedstaw ia się jak niżej:
3 F e s0 4 f 8 Al = 4 ADO, + 9 Fe + 774 kcal.
70% 24% 45% 5 5'.' „

Je d n ą z wad om awianego term itu jest m ała ciekłość żużli


i szybkie ich zastyganie.
Sproszkow any term it żelazowo-glinowy ma ciężar usypowy
1,8— 2,0, a po sprasow aniu (z dodatkiem kilku procent lepiszcza)
— 3 —3,4.
Za pomocą silnych pras, pod ciśnieniem 3000— 6000 kG /cm 2,
term it prasuje się bez dodatku lepiszcza i uzyskuje dobrą w ytrzy­
małość m echaniczną.
Do w yrobu term itu bierze się zendrę żelazną i gruby proszek
alum iniow y (sito m 8— 10); obecność pyłu jest niedopuszczalna,
gdyż pow oduje to znaczny w zrost prędkości palenia.
P róbki term itu o zw ykłym rozdrobnieniu, o ciężarze 1 kG spa­
lają się w ciągu 15—20 sek; takie same próbki, ale zaprasow ane
pod ciśnieniem 200 kG /cm 2. palą się 35— 50 sek.*
W edług A. Gorłowa bry k iety term itow e o ciężarze 1 kG,
o kształcie cylindra, wysokości 15,5 cm, średnicy 5,5 cm, spalają
się w ciągu 40 sek. T erm it taki przepala blachę stalow ą o g ru ­
bości 2 m m w ciągu kilku sekund.
Czysty term it żelazowo-glinowy jest niew ybuchow y, niew rażli­
w y na przebicie pociskiem i w ogóle jest mało w rażliw y na bodź­
ce m echaniczne i cieplne. T erm itu żelazowo-glinowego nie udaje
się zapalić ani zapałką, ani stopiną, ani też zw ykłym i m asam i
podpałow ym i.
W celu zapalenia term itu żelazowo-glinowego proponowano sze-
reg mas, na przykład:
M nO, 68,0% BaO, 88% SiO, 55%
Proszek Al 7,5% Mg 12% Mg 45%
P y ł Al 7,5%
Proszek Mg 17,0%

W. Ż i l k o : Z a ż ig a tie ln y je bom by, W o j e n i z d a t , 1940.

215
W szystkie one zaw ierają proszek magnezowy lub drobny pyl
alum iniowy.
Ponadto do zapalania sproszkowanego term itu m ożna stosować
zw ykłe masy ośw ietlające.
Sprasow any term it zapala się trudniej niż ter-
rnit w proszku. W celu zapalenia term itu sp ra ­
sowanego stosuje się masy pośrednie, zaw iera­
jące 4'0— 60% term itu (rys. 43).

§ 4. M A SY Z A P A L A JĄ C E NA P O D S T A W IE
T E R M IT Ó W

M asam i zapalającym i na podstaw ie term itów


R y s . 43. Ł a d u n e k
nazywariry te m ieszaniny w ieloskładnikow e, któ ­
te r m ito w y :
re obok te rm itu zaw ierają inne składniki. Za­
1 — m ączka p ro c h o ­
w a; 2 — m a s a /p o d ­
w artość term itu w takich m asach w aha się od
p a ło w a ; .*> — m a s a
50 do 80 %.
p o ś r e d n ia : 4 — t e r ­
m it
W prow adzenie do term itu różnych dodatko­
wych substancji m a na celu zwiększenie efektu cieplnego, nadanie
płom ienia, zwiększenie zapalności, przyśpieszenie lub zwolnienie
procesu palenia, zwiększenie w ytrzym ałości prasow anych mas.
Przykładem m asy zaw ierającej obok term itu dodatek soli jako
utleniacza może być m asa stosow ana do lotniczych bomb zapala­
jących, o składzie:
Azotan barow y 26%
Z endra 50%
A lum inium 24%
R eakcja palenia tej m asy da się wyrazić rów naniem :
Ba(NO;02 - -9 Al + 2,2 F e;50 4 = 4,5 Al.,0, + BaO + 0,3 FeO - f
+ 6,3 Fe Hf- No.
Efekt cieplny palenia tej m asy q = 1,10 kcal/g, v {) = 22,3 cnrYg,
co odpowiada utw orzeniu 2,5% gazowych i 97,5% stałych pro­
duktów palenia.
Podczas palenia tej m asy może tw orzyć się gęsta, ciekła sól
BaO + AhC%* o tem peraturze topnienia 2000 + 40' C.

* T e m p e ra tu r a k rz e p n ię c ia e u te k ty c z n e j m ie s z a n in y B aO -f- A L O n w y n o s i
1875°C .

216
Rosyjskie 76 m m pociski elaborow ano m asą term itow ą o składzie:
Azotan barow y
44%
Azotan potasow y
6%
Tlenek żelazowy
21%
A lum inium 13%
Magnez 12%
Lepiszcze 4%
M asa ta daw ała znacznie więcej produktów gazowych; tem pe­
ra tu ra zapłonu znajduje się w granicach 600 — 700°C.
D odatek azotanów do term itu podnosi efekt cieplny, daje pe­
w ien płom ień i obniża tem p eratu rę zapłonu, jednak czyni m asę
bardziej w rażliw ą na bodźce m echaniczne.
Spośród innych soli odgryw ających rolę utleniaczy mogą być
stosow ane siarczany barow y lub w apniow y.
Jako lepiszcza mas w ytw arzanych na podstaw ie term itów mogą
być użyte siarka, szkło wodne i żywice.
Podczas palenia term itów zaw ierających siarkę tworzy się pło­
m ień pow stały z częściowego spalenia się siarki na SÓ2; żużle
uzyskuje się bardziej ciekłe i łatw o topliw e, gdyż obok tlenku
glinu zaw ierają one związki siarki (tablica 69).
T a b l i c a 69
W ła s n o ś c i z w ią z k ó w s ia rk i

C ie p ło tw o ­ T e m p e ra tu ra
C ię ż a r c z ą ­
Z w ią z e k r z e n i a s ię to p n ie n ia U w agi
s te c z k o w y
k c a l/m o l °C

A 12S 3 151.) 140 il()()± 1 0 * R o z k ła d a s ię w o d ą


z w y d z ie le n ie m 1 I8S
M gS 56 84 — Jak w yżej
G aS 72 lii — Jak w yżej
FeS 88 28 1193 N ie ro z p u s z c z a ln y w
w o d z ie
M nS 87 44- — T ru d n o ro z p u s z c z a ln y
w w o d z ie
S iS 2 92 :\4 —

* M ie s z a n in a 73% ALS,, i 27% A L O ., t o p i s ię w te m p . 997°C.

Ja k podaje A. Gorłow, w celu rów nom iernego w ym ieszania te r ­


m itu z roztopioną siarką i dla uniknięcia zlepków składniki należy
ogrzać do tem p e ra tu ry 120— 140°C, po czym powoli je ochłodzić.
W ym agania te spraw iają, że czynność zagęszczania term itów staje
się uciążliw a i w ym aga w ielkiej ostrożności.

217
Dodatek szkła wodnego w charakterze lepiszcza term itów (15-
procentow y roztw ór krzem ianu sodowego lub potasowego) stw arza
konieczność suszenia m asy. Poniew aż szkło w odne daje reakcję
w yraźnie alkaliczną, przeto w czasie suszenia może nastąpić b ar­
dzo energiczna korozja proszku alum iniowego i podniesienie tem ­
p eratu ry naw et do 100°C.
Spośród lepiszcz organicznych stosuje się tu iaj asfalty, kala­
fonię, pokost, bakelit i inne

§ 5. M A S Y Z A P A L A J Ą C E Z S O L A M I
Z A S T O S O W A N Y M I JA K O U T L E N IA C Z E

M asy zapalające o składzie:


1. Azotan potasow y 53% 2. Azotan potasow y 30%
Siarka ' 42% A sfalt ' 20%
W ęgiel drzew ny 5%
są mało efektyw ne i zdolne jedynie do zapalenia łatw opalnych m a­
teriałów .
Bardziej efektyw ne są m asy zaw ierające większe ilości prosz­
ków m agnezu lub alum inium , a m ianowicie:
1 Azotan potasow y 65% 2. KCIO., 66% 3. KCIO, 50%
Alum inium 26% A lum inium 34% Magnez 50%
Węgiel drzew ny 9%
Zazwyczaj m asam i term itow ym i w ypełnia się bomby lotnicze
i pociski średniego kalibru, natom iast m asam i zaw ierającym i sole
odgryw ające rolę utleniaczy elaboruje się pociski m ałych kalibrów
lub pociski karabinow e przew idziane do zapalania paliw ciekłych.
Takie m asy jak m asa 3 nie dają przy paleniu ciekłych żużli,
a ich działanie zapalające polega na bezpośrednim oddziaływ aniu
płomienia
W stosunku do tego rodzaju m as w ym aga się, aby: 1) daw ały
w ytrysk płom ienia o m aksym alnej tem peraturze i długości, przy
czym 2) czas działania płom ienia na ciekle paliwo pow inien być
dostatecznie długi (aby na przykład trw ał dziesiąte części sekun­
dy).
Masy takie pobudza się bądź im pulsem m echanicznym (uderze­
nie o pancerz), bądź im pulsem w ybuchow ym w yw ołanym za po­
mocą zawartego w masie m ateriału wybuchowego. W tym ostatnim
przypadku palenie może trw ać dziesiąte, setne, a naw et zaledwie
tysięczne części sekundy.
Jako specjalnego rodzaju m asy zapalające można rów nież tra k ­

218
tować m ieszaniny m ateriałów w ybuchow ych z proszkiem alum i­
niowym lub m agnezowym .
W czasie drugiej w ojny św iatow ej stw ierdzono, że w prow adzenie
proszków m etali do m ateriałów w ybuchow ych znacznie polepsza
ich działanie zapalające.
.Tako przykład takiej m asy można podać m ieszaninę wybuchow ą,
stosow aną przez Niemców do elaboracji 20 m m pocisków, zaw iera­
jącą: 76% heksogenu, 20% glinu, 4% flegm atyzatora.

§ 6. C IE K Ł E I UTW ARDZONE PRODU KTY N A FTOW E W M A SA CH


Z A P A L A JĄ C Y C H .

W czasie drugiej w ojny św iatow ej ciekłe produkty naftow e


były szeroko stosow ane w różnych środkach zapalających. Bomby
zapalające napełniano ropą, m azutem , naftą, benzyną itp. Nie­
jednokrotnie cieczami tym i nasycano w atę, baw ełnę lub szmaty
b aw ełn ian e; osiągano w ten sposób przedłużenie czasu palenia oraz
m niejsze rozpryskiw anie się substancji palnej.
G łów nym i zaletam i ciekłych substancji palnych są:
1. Duży efekt cieplny (1 g n afty daje przy paleniu 10 kcal,
ter m it — 0,8 kcal).
2. Tw orzenie się dużego płom ienia mogącego wywołać pożar nu
dużej przestrzeni.
3. M ała prędkość palenia.
4. Stosunkow o niska cena i dostępność.
W ady natom iast stanow ią:
1. Niska tem p eratu ra palenia (700— 900 C, term itu — 2400?CV
2. M ały ciężar właściwy (0,7— 0,8, term itu — 3—3,4).
3. B rak żużla, a więc brak stałych produktów reakcji.
4. N iejednokrotnie zbyt duża ruchliw ość i ciekłość.
5. Łatwość parow ania, co daje żyw y proces palenia, jeśli sub­
stancja palna uległa w pływ ow i dużego im pulsu cieplnego.
W dużym stopniu można uniknąć dwóch ostatnich wad, jeżeli
stosuje się ciekłe produkty naftow e w postaci utw ardzonej.
U t w a r d z o n e s u b s t a n c j e p a l n e są to ciecze
palne (węglowodory), którym w odpowiedni sposób nadano postać
galaretow atą.
Substancje palne utw ardzone, zarów no same, jak i w kom binacji
z term item , mogą być użyte do napełniania ciężkich bomb prze­
znaczonych do podpalania dużych budynków drew nianych
Jednym ze sposobów otrzym yw ania substancji palnych u tw a r­
dzonych jest rozpuszczanie w produktach naftow ych na ciepło
pew nej ilości kw asu stearynow ego; na uzyskany roztw ór działa

219
się z kolei alkoholowym roztw orem w odorotlenku sodowego. Przy
zm ieszaniu obu roztw orów zachodzi reakcja:
Cl7H35COOH + NaOH = Cl7H35COONa + H20 .
k w a s s te a ry n o w y m y d ło

Gorącą ciecz nalew a się za pomocą węży do skorup bomb zapa­


lających; ciecz po ostygnięciu zam ienia się w galaretow atą masę.
W ten sposób uzyskuje się „stalą ro p ę ”, „stalą n a ftę ” itp.
W praktyce substancje palne utw ardzone
można otrzym ać posługując się steary n ą tech­
niczną zam iast czystym kw asem steary n o ­
wym. S tearyna techniczna stanow i m ieszani­
nę kw asów stearynow ego i palm itynow ego.
Kwas palm itynow y C1(iH.120 2 ma tem pera­
tu rę topnienia 62°C, tem peraturę w rzenia
268/C.
Kw as stearynow y C18H 30O2 ma tem pera­
tu rę topnienia 71 °C, tem p eratu rę w rzenia
359— 383°C (przy ciśnieniu atm osferycznym );
ciężar w łaściw y wynosi 0,94 G/cm 3.
S ubstancja palna utw ardzona pow inna od­
powiadać specjalnym wym aganiom , m ianow i­
cie pow inna odznaczać się:
1. M ałą lotnością.
2. Ł atw ą zapalnością.
3. M aksym alnym efektem cieplnym .
4. W ysoką tem peraturą płomienia.
5. Stałością w czasie przechow yw ania
i w czasie transportu.
6. Nie pow inna przejaw iać zjaw iska syne-
rezy przv w iększych w ahaniach tem p eratu ry
(od — 30‘do +40°C ).
R y s . 44. B o m b a z a ­
p a la ją c a te r m ito w o - B enzyna i nafta, utw ardzone w zw ykły
n a p a lm o w a Z A B -5 0 : sposób, pow inny łatwo zapalać się od płom ie­
L — k o rp u s; 2 — p o b u ­ nia zapałki.
dzacz; 3 — m asa p o ­
ś r e d n ia ; 4 — z a s a d n ic z a K aloryczność utw ardzonych m ateriałów
m a s a z a p a la ją c a — te r -
m it; 5 — p r z e p o n a ; 6 — palnych jest zbliżona do kaloryczności w y j­
c ie k ła s u b s ta n c ja p a ln a ;
7 — k o re k d en n y ; 8 — ściowych produktów naftow ych, jest jed ­
s ta b i liz a to r ; 9 — o tw o r y nak nieco m niejsza, zwłaszcza w tedy, gdy
g a z o w e ; 10 — o c z k o p o d
z a p a ln ik zaw artość składnika zagęszczającego prze­
wyższa 10— 15% ciężaru substancji palnej.
T em peratura topnienia paliw utw ardzonych wynosi około 60°C,
ciężar w łaściwy zbliżony jest do ciężaru właściwego odpow iedniej
substancji palnej.

220
Innym rodzajem substancji palnej utw ardzonej jest su b stan cja
palna „zagęszczona”.
S ubstancja palna zagęszczona została w USA nazwana „napal­
m em ” , przy czym nazwą tą określono rów nież proszek używany
do zagęszczania.
N apalm — zagęszczacz jest to m ieszanina soli glinowych kw a­
sów oleinowego, naftenow ego i innych.
Surow cem dla napalm u są. 1) kwas oleinowy, kwas naftenow y
i kw asy tłuszczowe oleju kokosowego, 2) roztw ór wodny NaOH.
3) roztw ór w odny ałunów glinowych.
P rzy zm ieszaniu tych m ateriałów (rys. 45)* następuje w y trąc e -

K w a s y t łu s z c z o w e
NaOH R o ztw ó r ałunów
W oda | |

l-~~ . d o cJo
rR
d o

/
y i |_____
1--------- ---------------
------ t_J
R o z tw ó r m y d ł a 3—

R y s . 45. S c h e m a t w y r o b u n a p a l m u :
1 — m ie s z a d ło ; 2 — w ir ó w k a ; 3 — p r z e n o ś n ik : 4 — p r z e n o ś n ik ś r u b o w y ;
5 — s u s z a r n ia o b r o to w a

nie soli glinow ych; otrzym aną zawiesinę odw irow uje się, przy
czym uzyskuje się zm niejszenie zaw artości wody do 35%. Na­
stępnie w ilgotny napalm suszy się^w suszarni obrotowej w s tru ­
m ieniu gorącego pow ietrza o tem peraturze około 160 C. Po tej
operacji zaw artość wilgoci spada do 0,4— 0,8%. Suchy napalm
m iele się na proszek.
Proszek napalm ow y (suchy) używ any jest do zagęszczania ga-
zoliny, przy czym ilość w prow adzonego napalm u w aha się od
czterech do jedenastu procent w zależności od żądanego stopnia
zagęszczenia. Zagęszczonej gazoliny używ a się do m iotaczy ognia
oraz do napełniania korpusów bomb zapalających. Zagęszczona
substancja palna napalm ow a w yróżnia się znaczną lepkością
i przylepnością, co czyni z niej dobry środek dla zapalania drew ­
nianych budynków .
Podczas w ojny w Korei w ojska am erykańskie szeroko stosowały
napalm używ ając go do masowego niszczenia osiedli i wsi.

* S c h e m a t w y ro b u n a p a lm u p o d a n o z c z a s o p is m a C hem . A ge, 5 8 , n r 11,


1G2— 6 3 , 1 9 5 1 .

221
§ 7. S T O P E L E K T R O N

Lekki stop zw any elektronem zawiera około 90% m agnezu oraz


glin, cynk, m angan i inne m etale.
Niżej podano przybliżony skład dwóch rodzajów elektronu uży­
wanego do w yrobu korpusów bomb zapalających.
1. M agnez 90,5%
Glin 8%
Cynk i m angan 1,5%.

2. Magnez 93,8%
Glin 0,5%.
Miedź 0,2%
Cynk 5,1%
Krzem 0,2%
Żelazo 0,5%

Stop elektron ma ciężar w łaściw y 1,80— 1,83;


posiada on doskonałe własności m echaniczne.
T em peratura topnienia wynosi 630—635' C. Je st
on odporny na działanie roztw orów alkalicz­
nych, natom iast ulega nieznacznej korozji pod
w pływ em naw et słabych roztw orów kwasów
lub soli amonowych. W w yniku palenia elek tro ­
nu osiąga się wysoką tem peraturę (do 2000 C),
R y s . 46. N ie m ie c k a przy czym w ydziela się znaczna ilość ciepła
1 - k ilo g ra m o w a (około 6 kcal/g).
b o m b a z a p a la ją c a :
E lektronu używ a się do w yrobu różnych środ­
1 — k o rp u s e le k tro ­
n o w y ; 2 — s ta b iliz a ­ ków zapalających, ale przede w szystkim do
t o r ; 3 — m a s a te r -
m ito w a ; 4 i 5 — m asy w yrobu korpusów m ałych bomb lotniczych za­
p o ś r e d n ie ; 6 — m a s a palających (o ciężarze około 1 kG).
p o d p a ło w a ; 7 — o c z ­
k o p o d z a p a ln ik : 8 —
o tw o r y g a z o w e ; 9 — W takich w yrobach elektron spala się kosz­
k o re k e le k tr o n o w y
(w k rę c o n y )
tem tlenu powietrza. Pow staje przy ty m n ie­
wielki, jaskraw y płom ień i wydziela się pew ­
na ilość białego dym u będącego tlenkiem m a­
gnezu.
Eleklron zapala się za pomocą sprasow anych lub sproszkow a­
nych term itów albo też m as na podstaw ie termitów., um ieszczo­
nych w ew nątrz korpusów bomb elektronow ych (rys. 46).
Na podstaw ie rozw ażań term ochem icznych m ożna przypuszczać,
że palący się elektron u tlenia się nie tylko tlenem (azotem) po­
w ietrza, ale rów nież tlenem drew na, które zapala.

222
§ 8. F O SFO R I JE G O Z W IĄ Z K I

Fosfor, jego roztw ory i związki stosuje się zwykle do zapalania


łatw o palnych m ateriałów .
Zaletą fosforu jest jego zdolność do sam ozapalania się wtedy,
gdy jest on w postaci drobno sproszkow anej. Poniżej podano r e ­
akcję palenia się fosforu na pow ietrzu: 4 P 4- 5 0 2 = 2 PoO:V
Podczas palenia tw orzy się żółtaw obiały płomień i wydziela się
znaczna ilość bardzo trw ałego na pow ietrzu białego dymu — p ię­
ciotlenku fosforu.
A. Gorlow podaje, że granaty m oździerzowe i ręczne granaty
z fosforem okazały się bardzo groźnym i środkam i przy prowadze­
niu w alki okopowej. W ybuch takich min, wydzielając znaczną
ilość dym u, działa w ybitnie dem oralizująco. Drobne bryzgi roz­
topionego, palącego się fosforu, przepalając odzież i spalając cia­
ło, pow odują ciężkie poparzenia skóry.
Biały fosfor jest to substancja biała, o m iękkiej konsystencji
wosku. Ciężar właściwy wynosi 1,83 G/cm :i, tem peratura topnie­
nia 44°C, tem p eratu ra w rzenia 290 C.
Podstaw ow ą wadą fosforu białego jako środka zapalającego jest
jego niska tem p eratu ra palenia (poniżej 1000l'C), a także tru d ­
ności związane z elaboracją; zalew anie skorup fosforem powinno
się odbyw ać pod wodą, aby uniknąć sam ozapłonu. Należy również
dodać, że biały fosfor jest bardzo tru jący (doza śm iertelna 0,1 g).
Znacznie m niej aktyw ny fosfor czerw ony bywa rzadko używ a­
ny jako środek zapalający. W niektórych jednak przypadkach
w ypełnia się korpusy m ieszaniną białego i czerwonego fosforu.
R o z t w o r y f o s f o r u . N ajlepszym rozpuszczalnikiem fos­
foru białego jest dw usiarczek węgla (100 g nasyconego roztw oru
zaw iera w tem p. 0 JC 81 g fosforu); ponadto biały fosfor dobrze
rozpuszcza się w wielu rozpuszczalnikach organicznych, na przy­
kład w benzynie, terpentynie i innych.
Przy rozlaniu roztw oru fosforu w CS2 dw usiarczek węgla od­
parow uje łatwo, a .n a oblanym przedm iocie pozostają drobne czą­
steczki fosforu, które łatw o zapalają się na pow ietrzu, zapalając
rów nież otaczające je pary dw usiarczku węgla.
W celu zm niejszenia prędkości procesu palenia do roztw oru
fosforu w dw usiarczku węgla dodaje się ciekłych produktów n af­
tow ych, olejów drzew nych, nitrozw iązków i innych substancji.
Fosfor czerwony nie rozpuszcza się w dw usiarczku węgla.

223
Z w i ą z k i f o s f o r u . Spośród związków fosforu jako
m ateriału zapalającego używ a się najczęściej związku P 4S3.
W tablicy 70 podano własności siarczków fosforu.

T a b l i c a 70

W ła s n o ś c i s ia rc z k ó w fo sfo ru

Zawartość Ciężar Tempo ratura


Wzór fosforu właściwy topnienia w r z e n i a U w agi
% G/cm3 °C °C

l’S, 19,0 _ .314 _



Niektórzy autorzy
P 4S 10 27,9 2,06 290 514 podają w wątpli-
P4S7 35, H 2,19 .310 52.3 wość istnienie
P4 S, 43,7 — 296 — z w ią z k ó w PSG
P4S3 56 ,.3 2,09 172 408 i P .,S 5*

* B. W. N i e k r a s o w : K u r s o b s z c z e j c h i m i i , M o s k w a 1952. s tr . 395.

P 4S3 rozpuszcza się dobrze w dw usiarczku w ęgla (100 g CS2


w tem p. 0°C rozpuszcza 27 g P 4S3), gorzej w benzynie. W tem ­
peraturze pokojowej woda nie działa na P 4S3; pod działaniem w o­
dy gorącej rozkłada się on z wydzieleniem dw usiarczku węgla.
Wyższe siarczki P 4S 7 i P 4S10 rozkładają się pod w pływ em wody
z w ydzieleniem siarkow odoru; rozpuszczają się w dw usiarczku
węgla i innych rozpuszczalnikach gorzej' niż P 4S3.
M ieszając w tem p eratu rze pokojowej biały fosfor z siarką otrzy­
m uje się ciekły stop; zaw artość fosforu w eu tektyku krzepnącym
w tem peraturze — 7°C wynosi w przybliżeniu 75%.
Stop P 4S3 z fosforem daje eu tek ty k krzepnący w tem peraturze
—40 C. Na rysunku 47 przedstaw iono w ykres dla układu siarka —
fosfor*.
F o s f o r k i . Fosforek w apniow y jest w suchej atm osferze
stały chemicznie, jednak w w ilgotnym pow ietrzu lub zwilżony
wodą rozkłada się na w odorotlenek w apniow y i fosforow odór:
Ca3P 2 + 6 H 20 = 3 Ca(OH), + 2 P H 3.
W skutek obecności innych fosforków (P2H2) fosforow odór za­
pala się na pow ietrzu sam orzutnie.
Ca3P 2 przedstaw ia czerw onobrunatne kryształy o ciężarze w łaś­
ciwym 2,5 G /cm 3.

* C o m p t . r e n d . 142, 398, 1906.

224
Obecnie fosforek wapniowy stosuje się nie jako substancję
zapalającą, lecz do elaboracji specjalnych pocisków sygnalizacyj­
nych floty m orskiej.

R y s . 47. W y k r e s u k ła d u s ia rk a — fo sfo r

Fosforek m agnezow y ma własności podobne do własności


fosforku wapniowego, jednak podczas rozkładu wydziela t nieco
w iększą ilość ciepła.

§ 9. M I E S Z A N I N Y DO M IO T A C Z Y O G N IA

M iotacze ognia znalazły szerokie zastosow anie dopiero w okresie


pierw szej w ojny światow ej w roku 1915. Za pomocą m iotaczy
ognia w yrzucano strum ień płom ieni. Odległość, na którą działał
m iotacz, nie przew yższała 40 m.
W czasie drugiej w ojny światow ej w 1940 r. Niemcy w ykorzy­
styw ali rów nież m iotacze ognia. Odległość, na którą działały m iota­
cze umieszczone na lekkich czołgach (rys. 48), wynosiła według
zagranicznej lite ra tu ry 50—75 m.
W stosunku do cieczy używ anych w m iotaczach ognia staw iane
są następujące w ym agania:
1. Pow inny mieć możliwie duży ciężar w łaściw y (dla uzyskania
dużej odległości lotu strum ienia).

15 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i 225
2. Pow inny zupełnie pew nie zapalać się od odpowiedniego za­
pału.
3. Pow inny dawać przy paleniu m aksym alną tem peraturę.
4. Nie pow inny zbyt szybko spalać się na pow ietrzu (przy
bardzo szybkim spalaniu się — jedynie nieznaczna ich część osiąga
cel).

R y s . 48. C z o łg m io ta ją c y p ło m ie n ie

Najczęściej stosuje się tu taj m ieszaniny różnych węglowodorów


ciekłych lub olejów.
W Stanach Zjednoczonych stosowano na przykład m ieszaninę
0 składzie: 70% oleju solarowego (ciężar w łaściwy 1,04 G/cm :i)
1 30% surow ej benzyny (ciężar właściwy 0,76 G/cm 3). Inna ciecz
zaw ierała: 25% benzyny, 25% nafty i 50% ropy naftow ej.
Również w ykorzystyw ano tu taj substancje palne zagęszczone
ty p u napalm u. Roztwór fosforu w dw usiarczku węgla nie znalazł
natom iast zastosowania.
T em peratura płom ieni, tw orzących się przy paleniu cieczy uży­
w anych do m iotaczy ognia, nie przew yższa granic 700— 900 C.
W edług danych patentow ych* podwyższenie tem p eratu ry pło­
m ienia strum ienia m iotaczy ognia można uzyskać przez w prow a­
dzenie do substancji palnych naftow ych znacznej ilości proszku
magnezowego (50— 60%) obok bezwodnego siarczku sodowego
(około 10%).
Zapalenie strum ienia cieczy m iotaczy ognia uzyskuje się za po­
mocą specjalnego naboju zapalającego.

§ 10. I N N E S U B S T A N C J E I M I E S Z A N I N Y Z A P A L A JĄ C E

Spośród substancji prostych, oprócz m agnezu i fosforu, jako


środki zapalające znalazły zastosowanie m etale alkaliczne, m iano­
wicie potas, a szczególnie sód.

* P a t e n t b r y t y js k i 656089, 1951.

226
Szczególną cechą sodu, staw iającą go przed innym i substancja­
mi zapalającym i, jest jego zdolność do w ytw arzania gwałtow nej
reakcji z wodą; przy tym sód w ydziela z w ody wodór:
2 Na + 2 H20 = 2 NaOH + H2 + 135 kcal.
W odpowiednich w arunkach w odór może tworzyć z powietrzem
m ieszaninę piorunującą, przy której w ybuchu cząsteczki wody
i palącego się m etalu rozpryskują się na w szystkie strony, zwięk­
szając niebezpieczeństw o pożaru.
Do w ad m etali alkalicznych stosow anych jako substancje za­
palające należą:
1. M ały ciężar w łaściw y (sodu 0,97 G/cm 3; potasu 0,86 G/cm 3).
2. Chem iczna bierność w obecności suchego powietrza.
M etale alkaliczne zapalają się z tru d em w suchym pow ietrzu,
a naw et zapalone łatw o gasną. T em peratura palenia m etali alka­
licznych na pow ietrzu jest niew ysoka (poniżej 1000°C).
M etale alkaliczne stosuje się w środkach zapalających w y­
łącznie w połączeniu z innym i substancjam i lub masami zapalają­
cym i: fosforem , ciekłym i lub utw ardzonym i produktam i nafto­
w ym i i term item .
W yrób środków zapalających z sodem lub potasem nastręcza
trudności, gdyż dla uchronienia tych m etali od utlenienia w w il­
gotnym pow ietrzu trzeba przechow yw ać je w nafcie.
Sód m etaliczny topi się w tem peraturze 98°C, w rze w tem pera­
turze 877°C; potas m etaliczny topi się w tem peraturze 63°C, wrze
w tem peraturze 762°C. E utektyk m etalicznego sodu i potasu o za­
w artości sodu 24% krzepnie w tem peraturze 12,6°C.

§ 11. M E T O D Y B A D A N IA M A S Z A P A L A JĄ C Y C H

Przekazyw anie ciepła do zapalanego przedm iotu podczas palenia


m asy zapalającej odbyw a się zarówno za pom ocą stałych i ciekłych
żużli, jak i bezpośrednio przez działanie płom ienia. Całkowita ilość
ciepła przechodząca od palącej się m asy do zapalanego przedm iotu
będzie zależała:
1. Od średniej różnicy pom iędzy tem p eratu rą żużla i płom ie­
nia m asy zapalającej a tem p eratu rą zapalanego przedm iotu A tm,
2. Od pow ierzchni styku żużla i płom ienia z zapalanym przed­
m iotem F.
3. Od czasu zetknięcia t.
4. Od w spółczynnika przew odnictw a ciepła od produktów pa­
lenia m asy zapalającej do zapalanego m ateriału k:
Q = k • zft,,, • F • t.

227
W pew nych przypadkach jest celowe w ydzielenie ciepła Q',
przekazanego przedm iotow i zapalanem u za pomocą stałych lub
ciekłych żużli i ciepła Q" przekazanego przedm iotow i za pomocą
gazowych produktów reakcji, za pośrednictw em płom ienia:
Q= Q' + Q ",
Q = k ' • At',,, • F' • t' A- k" • At"„ • F" • t " .
Zw ykle m asy dające przy paleniu znaczną ilość żużla m ają Q'
znacznie większe od Q", oznacza to, że więcej ciepła zostaje prze­
kazane zapalanem u przedm iotow i za pośrednictw em żużla niż przez
płom ień. Ma to m iejsce dlatego, że
k' ł> k" i t' > t " .
Ponieważ w spółczynnik k w przypadku przekazyw ania ciepła
od produktów palenia m as zapalających do drew na i do innych
m ateriałów zapalanych nie jest znany, przeto na podstaw ie przy­
toczonych wzorów nie jest możliwe przeprow adzenie odpow ied­
nich obliczeń cieplnych.
Oprócz ogólnej ilości ciepła, które zostaje przekazane m ate ria ­
łowi podpalanem u, znaczenie m a rów nież „potencjał cieplny”, to
jest ilość ciepła przekazyw ana w ciągu jednostki czasu -ykcal/sek.
Oczywiście „potencjał cieplny” będzie znacznie w iększy przy p a ­
leniu term itu, niż na przykład przy paleniu substancji u tw a r­
dzonej .
E ksperym entalne oznaczenie efektyw ­
ności m as zapalających może sprow adzić
się do oznaczenia ilości ciepła, którą 1 g
spalanej m asy oddaje płaskiej pow ierzchni
jakiegoś m ateriału. Aby uzyskać w yniki
zbliżone do rzeczyw istych, należy dbać o to,
aby przew odnictw o cieplne w ybranego m a­
teriału było zbliżone do przew odnictw a
R y s . 49. K a l o r y m e t r s t o ­
so w an y do o z n a c z a n ia
cieplnego m ateriałów zapalanych (na przy­
g ra m o w e g o p rz e k a ź n ik a kład drew na).
c ie p ła m a s z a p a la ją c y c h W ielkość tak zwanego gram owego prze­
kaźnika ciepła m asy zapalającej będzie n a­
turalnie zależała od w arunków badania (od m ateriału płyty, od-
w ażki m asy i rozłożenia jej na płycie) i dlatego można porów ny­
w ać tylko te w yniki, które zostały uzyskane w tych sam ych w a­
runkach. Rysunek 49 przedstaw ia kalorym etr służący do oznacza­
nia „gramowego przekaźnika ciepła m as zapalających”. Za pom o­
cą tego kalorym etru J. Pauszkin oznaczył gram ow y przekaźnik

228
ciepła szeregu mas zapalających i substancji palnych; do kalory-
m etru w staw iał on stalow ą m iseczkę z badanym m ateriałem .
Ł u s k a n e przez niego dane pozw alają na ilościowe porównanie
efektyw ności mas zapalających (tablica 71).
T a b l i c a 7l

1 Substancja Gramowy prze­ Efekt cieplny Wspótrzyjin ik


Nr lub masa kaźnik ciepła masy wykorzystania
zapalająca* (w stalowej mi­ kcal/g ciepła
seczce’) kcal/g uI/n

1 . KNO, -!- Mg 0.17 1,8 10


2. Ba (NO;1)a -f Mg 0,49 1,6 31
3. RC104 + Mg 0,42 2,4 17
4. Ba02 -|- Mg 0,33 0,5 63
5. Fc2Oa -f Mg 0,62 1,1 60
6. FcOa + A1 0,63 0,9 75
7. Cr20 3 -|- Al 0,48 0,6 80
8 . Mi!()2-}-Al 0,47 1,1 42
9. Magnez i ,90 6,1 30
10. Nafta 1,50 10,0 15

* S k ła d n ik i m a s w z ię to w s to s u n k u s te c h io m e tr y c z n y m .

T chociaż, jak w skazuje sam autor, uzyskane przez niego dane


są jedynie orientacyjne (gdyż drew no częściowo w ypala się),
to jednak dają one pojęcie o ilości ciepła, k tó rą oddają substancje
zapalające w w arunkach rzeczyw istych (tablica 72).

T a b l i c a 72

Gran1<>wy przekaźn ik Współczynnik wy­


Substancja lub masa ciepła (na drewnie) korzystania ciepła
Nr zapalająca
kra'/ii "0

1. Termit że lazowo-gi i111ywy 0,15 17


2. Nafta 0,40 4
Magnez 0,50 . 8

Z danych tablic 71 i 72 w ynika, że najlepszy gram owy przekaź­


nik ciepła m ają m agnez (lub elektron), p rodukty naftow e i w resz­
cie term it żelazow o-glinow y; są to najbardziej efektyw ne m ateriały
zapalające.
Równocześnie Pauszkin przeprow adził analogiczne badania z n aj­
bardziej efektyw nym i m asam i i substancjam i, spalając je na
płaskim drew nianym przedm iocie um ieszczonym w kalorym etrze.

229'
I. W iernidub i W. Suchych w skazują, że o efektyw ności mas
zapalających m ożna sądzić z określonych laboratoryjnie n astęp u ­
jących danych:
1. Ilości stałego żużla (w % pierw otnego ciężaru masy) pozosta­
łych na pow ierzchni zapalanego m ateriału.
2. Ciekłości żużla; wielkość tę oznacza się m ierząc pow ierz­
chnię zajm ow aną przez żużel, pow stałą przy spalaniu określonej
odważki masy na pow ierzchni poziomej i na pow ierzchni po­
chyłej.
3. T em peratury krzepnięcia żużla; dla żużla o tem peraturze
krzepnięcia poniżej 1500°C można pom iar wykonać za pomocą
pirom etru term oelektrycznego (term opary).
4. Rozm iarów płom ienia (fotografia).
5. Bezpośrednich prób zapalania odpow iednich rodzajów m a ­
teriałów palnych.
N iektóre spośród m as zapalających poddaje się próbie na prze­
palanie blach stalow ych i na przylepność żużla do odpowiednich
przedm iotów m etalow ych (tak na przykład bada się term ity).

§ 12. G A S Z E N I E M A S Z A P A L A JĄ C Y C H

Pożary w yw ołane m asam i zapalającym i m ożna w większości


przypadków gasić zw ykłym i środkam i przeciw pożarow ym i, n a ­
tom iast gaszenie sam ych m as zapalających jest tru d n e z racji
krótkiego czasu palenia współczesnych środków zapalających (po­
niżej 5— 10 min) i dlatego powodzenie operacji zależy w znacznej
m ierze od szybkiego podjęcia akcji.
P rzy gaszeniu m as opartych na term itach m ałym i ilościami
wody można spodziewać się jej rozkładu i w ytw orzenia niebez­
piecznych, w ybuchow ych m ieszanin w odoru z pow ietrzem .
Doświadczalnie stwierdzono*, że woda doprow adzana w dużej
ilości silnym strum ieniem pod ciśnieniem jest najlepszym środ­
kiem gaszącym bom by term itow e i elektronow e, gdyż w yw ołuje
silne, m iejscowe obniżenie tem p eratu ry i zgaśnięcie m asy.
Bomby zapalające term itow e i elektronow e o ciężarze do 5 kG
m ożna po prostu ugasić zanurzając w możliwie dużej ilości wody.
W celu ograniczenia zakresu działania bomb zapalających nale­
ży stosować piasek.
Gasząc m asy term itow e zaw ierające siarkę należy wziąć pod
uwagę to, że działanie w ody na palące się tego rodzaju m asy w y ­
w ołuje w ydzielanie się znacznych ilości siarkow odoru.
* A. G o r l o w : Z a ż ig a tie ln y je s r ie d s tw a , ic h p r im ie n ie n je i borba s n im i,
g l. V , 1943.

230
Do gaszenia m etalicznego sodu lub potasu nie należy w żadnym
przypadku używ ać wody ani wodnych roztworów. N ajodpowied­
niejsze są tutaj piasek lub sucha soda.
N ajlepszym i środkam i do gaszenia fosforu są wodne roztw ory
K M n 0 4 lub C u S 0 4. Działanie roztw oru K M n 0 4 jest oparte na
tw orzeniu na pow ierzchni fosforu ochronnej w arstw y dw utlenku
m anganu; natom iast przy użyciu roztw oru siarczanu miedziowego
pow staje bardzo ścisła w arstw a m etalicznej miedzi.
U tw ardzone substancje palne gasi się tym i sam ym i środkam i co
substancje ciekłe. N ajodpow iedniejsze są: gaśnica pianowa, roz­
pylona woda oraz stężone wodne roztw ory soli amonowych.

B i b l i o g r a f i a

1. A. P. G o r l o w : Z a ż i g a t i e l n y j e s r ie d s tw a , ic h p r im ie n ie n ije i b o rb a
s n im i, 1 9 4 3 , i z d . N a r k o m c h o z a R S F S R , M o s k w a — L e n i n g r a d 1943.
2. P . G . D i e m i d o w : O s n o i o y g o r i e n i j a w i e s z c z e s t w , iz d . M i n i s t i e r s t w a
K o m u n a l n o w o C h o z ia js t w a R S F S R . M o s k w a 1951.
3. A l j u m i n o t i e r m i j a . S t a t j a w o r o t o r o m i z d a n i i B S E , t o m 2, 1950.
4. M . K a r a s i e w : T i e r m i t i t i e r m i t n a j a g w a r k a r i e l s o w , G o s t r a n s i z d a t ,
M o s k w a 1936.
5. N . P . Z n a m i e n s k i j i A. P. S z u b n i k o w : P r o iz w o d s tw o ż e l-
to io o i k r a s n o w o f o s f o r a , O N T I, M o s k w a 1938.
6. N o w y s p o s ó b o t r z y m y w a n i a n a p a l m u , C h e m . E n g . 5 8 , N r 11, 1 6 2 — 6 3 ,
1951.
7. J . M e 11 o r : A c o m p r e h e n s i v e T r e a t i s e o n i n o r g a n i c a n d t h e o r e t i c a l
C h e m i s t r y , L o n d o n - N e w Y o r k 1942— 1947.
R ozdział X V I I I
MASY DYMÓW ZASŁONOWYCH

§ 1. W I A D O M O Ś C I W STĘPN E O AEROZOLACH

W roztw orach zw ykłych cząstki substancji rozpuszczonych znaj­


dują się w postaci cząsteczek, atom ów lub jonów, natom iast w u-
kładach koloidalnych na pojedynczą jednostkę składają się setki
lub tysiące atom ów albo cząsteczek.
U kłady koloidalne składają się ze środowiska rozpraszającego
i z fazy rozproszonej (substancji).
W tym przypadku, gdy fazą rozpraszającą jest pow ietrze, układ
nazyw am y a e r o z o l e m .
Jeżeli faza rozproszona w pow ietrzu jest cieczą, to taki układ
nazywa się m g ł ą ; jeśli jest ciałem stałym , to taki aerozol nazy­
w am y d y m e m .
A więc dym em nazyw am y najdelikatniejszą zaw iesinę ciała
stałego w pow ietrzu. W ym iary cząstek różnych dym ów i mgieł
znajdują się w granicach od 10« do 1 m u (od 1*10‘3 do 1*10'7 cm).
Prom ień cząstek aerozoli stosow anych jako dym y zasłonowe w aha
się w węższych granicach, m ianowicie od 8*10'5 cło 2*10'5 cm.
Pyłem nazyw am y zawiesinę w pow ietrzu znacznie większych
cząstek ciał stałych o w ym iarach 1 • 10"3 do 1 • 10"2 cm.
W przem yśle dym y stanow ią najczęściej zjawisko szkodliwe;
bada się je przede w szystkim dlatego, żeby znaleźć sposoby usu­
nięcia ich. Dym usuw a się albo za pomocą silnego pola elektrycz­
nego, albo za pomocą różnych filtrów .
W technice w ojennej dym y i m gły w ykorzystuje się do utw o­
rzenia obojętnych chem icznie zasłon; dym y barw ne stosuje się do
sygnalizacji.
Stężenie dymów i m gieł można wyrażać dwoma sposobam i:
1) wagowo — w G /m 3 (lub w mG na 1 litr) — Cp;
2) ilością cząstek dym u lub m gły, znajdujących się w jednostce
objętości (w 1 ml) — C„; w artość tę nazyw am y stężeniem cząstko­
wym.

232
Stężenie wagowe dymów stosow anych do celów zasłonowych
w yraża się zwykle w dziesiątych częściach m iligram a na litr; od­
powiada to obecności kilku m ilionów cząstek dym u w 1 ml po­
w ietrza.
C ząstki dym u lub m gły nieustannie poruszają się w pow ietrzu,
opadają w dół pod w pływ em siły ciążenia. Prędkość opadania
cząstek o prom ieniu m niejszym od 1’10"3 cm jest wielkością stałą
i daje się w yrazić wzorem Stockesa*:

v — — r2g —---- -—cm/sek,


9 ?/
gdzie v — prędkość opadania cząstek w cm/sek, r — prom ień
cząstek w cm, g — przyśpieszenie ziem skie (981 cm /sek2), g — gę­
stość cząstek, g' — gęstość ośrodka (w danym przypadku powie­
trza), r/ — lepkość pow ietrza, w yrażona w poise’ach (1,81 • 10'4
g/cm • sek).-
W ielkość g dla pow ietrza jest tak m ała, że można ją pominąć.
2q
Z astępując — stałą wielkością k, otrzym ujem y uproszczony wzór
Stockesa.
v = k r 2 g,
gdzie k = 1,2 • 10fi cm 2/G • sek.

Drogę S (w cm), którą odbyw a cząstka pod wpływem ciążenia


w czasie t, daje się obliczyć ze w zoru:
S = k r2 gt.
Cząstki dym u (lub mgły) znajdują się ponadto w nieustannym ,
nieuporządkow anym ruchu B row na; ruch te n jest w ynikiem zde­
rzeń cząstek aerozolu z cząsteczkam i środow iska gazowego (ta­
blica 73).
Ja k w ynika z tablicy 73, cząstki najm niejsze m ają najbardziej
energiczne ruchy Browna.
Jednocześnie cząstki poruszają się z całym środowiskiem, to jest
w raz ze strum ieniem pow ietrza. N iew ielkie obłoki dym u o w y ­
m iarze cząstek poniżej 1 ■ 10"4 cm zw ykle rozpraszają się pod

* Wzór Stockesa oparty jest na założeniu, że cząstki aerozolu m ają kształt


kulisty i nie koagulują; kształt kulisty m a ją jedynie cząstki mgieł, podczas
gdy cząstki dymów m ają kształty różnorodne. Do cząstek o prom ieniu m n iej­
szym od 4 • 10-5 cm w zór Stockesa nie może być stosowany. Prędkość opa­
dania tak ich m ałych cząstek oblicza się w edług innego w zoru (patrz J. W ej-
cer i G. Ł u cz in sk ij: C h im ia i f iz ik a m a s k ir u ju s z c z ic h c ly m o w , Oborongiz,
M oskw a 1938).

233
Tablica 73

Prędkość opadania pod Prędkość ruchów


Prom ień cząstek wpływem siły ciążenia
cm Browna
crn/sek cm/sek

■MO'4 1,2-10~2 2 ,0 -10“4

■o*
O
04
1 ■10"s 6,3.10"*

1
M 0 -* 1 ,2 -10_G 2,0-10-3
1 -i O"7 1,2•lO“8 6,3-i O“3

w pływ em prądów pow ietrza lub pod w pływ em uderzeń cząsteczek


środowiska i nie osiadają pod działaniem siły ciążenia. Dlatego też
w celu zbadania własności fizykochem icznych dym u (optycznych,
elektrycznych, adsorpcyjnych i innych) posługujem y się często
kom orą o szklanych ścianach, w której m ożna w ygodnie obser­
wować zachodzące w układzie procesy nie zakłócone konw ekcyj­
nym i prądam i pow ietrza. N iekiedy naw et dla lepszej izolacji te r ­
m icznej kom orę tak ą zaopatruje się w podwójne ścianki.
Najw ażniejsze jest ustalenie w ym iarów cząstek dym u. Pom iary
cząstek aerozoli przeprow adza się zazwyczaj pod m ikroskopem .
W tym celu cząstki aerozolu chw yta się na szklane płytki, po
czym przegląda się je pod m ikroskopem łub też w ykonuje zdjęcie
w celu obliczenia ilości cząstek w polu widzenia.
W celu oznaczenia stężenia cząstek w pow ietrzu w ykorzystuje
się ultram ikrofotom etr B. D ierjagina i G. Własienki*. Ilość cząstek
oblicza się w m ikroskopow o m ałej objętości, przez k tó rą zasysa
się aerozol; obraz obserw uje się w św ietle odbitym .
Przyrząd ten pozwala w w arunkach
0,8.l0~4rm
polowych oznaczyć stężenie aerozoli za­
w ierających ponad 10 m ilionów cząstek
w 1 cm3.
Ponadto w ostatnich czasach radziec­
cy uczeni opracowali m etody oznaczania
w ym iarów i kształtów cząstek dym ów
(MgO, ZnO, A120 3 i innych) za pomocą
m ikroskopu elektronow ego.
Rys. 50. Rozkład wymia­ Dodać należy, że w większości przy­
rów cząstek dymu chlor­ padków dym y i m gły stanow ią układy
ku amonu zaw ierające cząstki różnych w ym iarów
(rys. 50).
*B. D i e r j a g i n i G. W ł a s i e n k o : P o to c z n o -u ltr a m ik r o fo to m ie tr ic z e -
s k ij m ie to d d is p ie r s jo n n o w o a n a liz a , K o llo id n y j ¿ u m a i t. XIII, nr i
str. 249—55, 1951.

234
'

W ażną rzeczą jest znajomość własności elektrycznych dymów


i m gieł, a to dlatego, że od znaku i wielkości ładunku elektrycz­
nego cząstek zależy trw ałość aerozoli.
Aerozole — od m om entu utw orzenia ich — podlegają koagulacji.
K o a g u l a c j ą aerozoli nazyw am y zlepianie się cząstek
dym u lub m gły. Owo zlepianie odbyw a się pod w pływ em siły
wzajem nego przyciągania, a jeżeli prow adzi do pow stania bardzo
dużych cząstek, to kończy się szybkim w ypadnięciem cząstek
z fazy gazowej. Jeżeli cząstki dym u posiadają ładunki elektryczne
tego samego znaku lub też m ają w arstew kę zaadsorbowanego ga­
zu, to ich zdolność koagulacji jest niew ielka; brak ładunku lub
obecność ładunków tego samego znaku ułatw ia koagulację.
Cząstki dym u mogą uzyskać ładunek:
a) przy tarciu o ośrodek gazowy;
b) w skutek dysocjacji cząstek w m omencie tw orzenia dym u;
c) przez pochwycenie jonów gazowych środowiska.
Do oznaczania znaku i wielkości ładunku cząstek aerozoli służy
kom ora typu kom ory M illikena, w której za pomocą ultram ikro-
skopu m ierzy się w polu elektrycznym strącenie cząstek z ładun­
kiem.

§ 2. WŁASNOŚCI OPTYCZNE AEROZOLI

Obecność w pow ietrzu stałej lub ciekłej fazy rozproszonej


zm niejsza jego zdolność przepuszczania św iatła. Prom ienie św ietl­
ne napotykające dym lub mgłę częściowo przechodzą przez nie:
znaczna ich część jednak zostaje pochłonięta lub rozproszona przez
cząstki aerozolu.
Zjawisko rozpraszania św iatła przez cząstki aerolozu otrzym ało
nazwę e f e k t u Tyndalla. Intensyw ność rozpraszanego
św iatła m ierzy się przyrządem noszącym nazwę nefelometru*.
Dla dym ów, których w ym iary cząstek są większe od długości
fali św ietlnej, intensyw ność św iatła rozproszonego da się wyrazić
w zorem :**

gdzie Ir — intensyw ność św iatła rozproszonego, k — współczyn­

* Opis budow y pi’zyrządu m ożna znaleźć w E ncyklopedii Technicznej,


P. R e b i n d e r — N e f e l o m e t r i a .
** G. G u i’ e w i c z i G. P. Ł u c z i n s k i j : K w o p r o s u o z a w i s i m o s t i
s w ie to r a z s ie ja n ija w a e r o zo lja c h ot r a z m ie r a c z a s tic i d lin y w o ln y ś w ię ta ,
Z F C h, t. III, 151, 1932.

235

1
nik proporcjonalności, c — stężenie wagowe aerozolu, r — pro­
m ień cząstek aerozolu.
. W tym przypadku, gdy w ym iary cząstek aerozolu są znacznie
m niejsze od długości fali przechodzącego przez niego św iatła, in ­
tensyw ność św iatła rozproszonego szybko rośnie w raz ze w zrostem
rozm iarów cząstek:
Ir = ker3.
Najwięcej rozpraszają św iatło i m ają najlepsze zdolności zasła­
niające te aerozole, k tórych cząstki m ają w ym iary zbliżone do'
długości fali św iatła widzialnego, to jest 1 • 10'4 — 1 • 10~5 cm..
Intensyw ność św iatła rozproszonego jest znacznie w iększa dla
fal krótkich niż dla fal długich. Zgodnie z badaniam i Rayleigha
intensyw ność św iatła rozproszonego dla pewnego układu koloidal­
nego w yraża się w zorem :

gdzie I 0 — intensyw ność św iatła padającego, I r — intensyw ność


św iatła rozproszonego, k — współczynnik proporcjonalności, c —
stężenie wagowe aerozolu w mg/1, r — prom ień cząstek aerozolu.
i — długość fali św ietlnej.
Dym y i m gły najsłabiej rozpraszają fale długie, a więc prom ie­
nie czerwone, a zwłaszcza podczerwone.
Zależność pom iędzy pochłanianiem św iatła przez aerozol a stę­
żeniem aerozolu i grubością w arstw y aerozolu określa wzór Lam -
b e rta -B era :
/ = 1 0 -e-k cl,

gdzie T0 — intensyw ność św iatła przenikającego w w arstw ę, I —


intensyw ność św iatła wychodzącego z w arstw y, l — grubość w ar­
stw y, c — stężenie wagowe aerozolu w mg/1, k — w spółczynnik
proporcjonalności, e — podstaw a logarytm ów naturalnych.
Dla dymów zasłonowych posiada w ielkie znaczenie tak zw ana
„g ę s t o ś ć” dym u.
„Gęstość” dym u jest większa, im m niejszy jest stosunek in ten ­
sywności św iatła przechodzącego do intensyw ności św iatła w cho­
dzącego w dym.
Praktycznie gęstość dym u często określa się wzorem :

gdzie L oznacza grubość w arstw y dym u, przy której staje się n ie­
widoczne światło standartow ej lam py.
I tak. w niektórych oznaczeniach stosuje się lam pę 25 W, a sam o

236
oznaczenie prowadzi się w komorze o szerokości 1,8 m i dłu ­
gości 2,4 m.
W celu porów nania efektyw ności substancji dym otw órczych po­
sługujem y się niekiedy pojęciem zdolności zasłaniającej
K = v • D,
gdzie v — objętość dym u lub mgły, uzyskana z jednostki wagowej
substancji dym otw órczej, D — gęstość dym u.
W ielkość K w yraża pow ierzchnię zasłony dym nej w m 2, uzyska­
nej z 1 kg substancji dym otw órczej i całkowicie przesłaniającej
przedm iot obserw owany. W artość zdolności zasłaniającej niektó­
rych mas dym nych podano w edług P ren tiu sa w tablicy 74.
Tablica 74

Zdolność zasłaniająca mas dymnych

Zdolność
Nr Masa lub substancja dym otw órcza zasłaniająca
nP/kg
i
Fosfor biały 1042
1
2 NH8 + HC1 567
3 A m erykańska masa HG na podstawie
sześciochloroe tanu 466
TiCJ* 430
1 4
5 SiCl« 340
6 S 0 3I1CI 317
7 M ieszanina Bergera 284

§ 3. SPOSOBY OTRZYMYWANIA AEROZOLI

D ym y i nagły m ożna otrzym yw ać dwom a zasadniczym i sposo­


bami: m etodą rozpraszania (dyspergow ania) lub m etodą konden­
sacji.
Sposoby te różnią się m iędzy sobą tym , że w pierw szym
przypadku pow ierzchnia układu rośnie, gdy w drugim — m aleje.
O trzym yw anie dym u lub m gły przez rozpraszanie polega ns
tym , że substancję stałą lub ciekłą poddaje się rozdrobnieniu, przez
zm ielenie, rozproszenie lub rozpylenie za pomocą wybuchu.
W ten sposób zużycie energii potrzebnej do uzyskania aerozolu
m etodą rozpraszania sprow adza się do dokładnie znanej pracy m e­
chanicznej.

237
Proces kondensacji przebiega sam orzutnie i jedynie w skutek
u tra ty pewnej ilości energii uzyskuje się parę przesyconą.
Parę przesyconą m ożna otrzym ać dwoma sposobami:
1) przez ochłodzenie ogrzanej pary;
2) przez uzyskanie z produktów gazowych ciał stałych lub
ciekłych.
Metodą rozpraszania uzyskuje się zwykle aerozole o grubszych
cząstkach niż otrzym ane m etodą kondensacji. Te względy, jak
również to, że do rozdrabniania trzeba stosować niejednokrotnie
ciężką i skom plikow aną aparatu rę, doprow adziły do tego, że
w praktyce do otrzym yw ania aerozolu używ a się najczęściej m e­
tody kondensacji.
W pew nych przypadkach mogą być stosowane równocześnie
m etody rozpraszania i kondensacji, co m ożna nazwać kom binow a­
ną m etodą otrzym yw ania aerozoli.
W praktyce zasłony dym ne w ytw arza się następującym i sposo­
bam i.
1. Przez rozproszenie w pow ietrzu łatw o lotnych cieczy (na
przykład SnCl4) tw orzących dym , reagujący w stanie rozproszo­
nym z wilgocią pow ietrza
SnCl4 + 4 H 20 = Sn(OH)4 + 4 HC1.
Własności fizykochem iczne ciekłych substancji dym otw órczych
zostały zestawione w tablicy 75.

Tablica 75

C ię ż a r T e m p e ra ­ T e m p e ra ­
P ro d u k ty re a k c ji
w 1a ś - t u r a t o p ­ tu ra
S u b s ta n c ja d y m o tw ó rc z a z w ilg o c ią
c iw y n ie n ia w rz e n ia
°C p o w ie trz a
G / c r n 23 °C

( iz lo ro c h lo re k c y n o w y 2,2 — 33 +114 S n ( O H ) 1( H C 1
C z te ro c h lo r e k ly Ł a n o w y 1 ,8 — 23 +136 T i (O H )« , H C1
C z te ith -111o r e k k r z e m o w y 1.5 — 69 + 59 S i (O H )« , HCI
K w a s c h io ro s u llo n o w y 1 ,8 — 80 -¡-1 5 8 H 2S 0 4, H C I
T ró jtle n e k s ia rk i 1,9 T l 7 T 45 H 2S 0 4

2. Spalając na pow ietrzu substancje, których produkty palenia


po ochłodzeniu kondensują się w pow ietrzu. Tak stosow aną sub­
stancją jest najczęściej biały fosfor:
4 P T 5 0 2 = 2 P 20 5.

238
P ary pięciotlenku fosforu kondensują w pow ietrzu i częściowo
reagują z wilgocią pow ietrza, dając kw asy m eta- i ortofosforowy
o m ałej prężności par (w tem peraturze pokojowej).
3. O dparow ując lub niecałkow icie spalając oleje. O dparow any
olej kondensuje się w pow ietrzu w postaci drobnych kropli tw o­
rzących mgłę. Przy niezupełnym spalaniu oleju część węgla w y­
dziela się w wolnej postaci i tw orzy czarny obłok, doskonale
zasłaniający przedm ioty w fazie początkow ej. Jednak węgiel szyb­
ko koaguluje. gdyż cząstki węgla przy zetknięciu zlepiają się r a ­
zem i tw orzą rosnące płatki, szybko opadające na ziemię.
Pośrednim sposobem jest równoczesne spalanie i odparow anie
oleju. W tym przypadku ciekłe cząstki oleju pokryw ają czarne
cząstki w ęgla i w ten sposób u tru d n ia ją koagulację. Mgła taka
o barw ie szarej jest bardziej stała dopóty, dopóki nie odparuje
olej. W ten sposób koagulacja,m gły nieco się opóźnia.
4. Spalając m asy pirotechniczne dym ów zasłonowych, zaw iera­
jące lub tw orzące w procesie palenia substancje dymotwórcze.

§ 4. M A S Y DYMÓW ZA SŁO N O W Y CH I S T A W IA N E IM W Y M A G A N IA

W ym aga się, aby m asy dym ów zasłonowych m iały następujące


w łasności:
1. D aw ały dym o m aksym alnej zdolności zasłaniającej (ponad
500 m 2/kg) i dostatecznej trw ałości.
2. Spalane w puszkach — nie daw ały płom ienia.
3. Aby spalane daw ały żużel porow aty, nie przeszkadzający
przechodzeniu przezeń dym u.
P ro d u k ty palenia mas, używ anych do tw orzenia zasłon dym nych
w pobliżu w łasnych wojsk, nie pow inny wyw oływ ać zatruć.
Istnieją dwa zupełnie różne rodzaje m as dymów zasłonowych.
Jeden z nich zaw iera substancję dym otw órczą w postaci gotowej,
podczas gdy drugi tw orzy taką substancję dopiero w czasie pa­
lenia.
M asy pierwszego typu zaw ierają następujące składniki: u tle ­
niacz, substancję palną i substancję dym otw órczą.
Jako substancje dym otw órcze stosuje się tu m ateriały łatwo
sublim ujące, takie jak chlorek amonow y i węglowodory arom a­
tyczne — naftalen, antracen i inne.
Proces tw orzenia dym u w tego rodzaju m asach sprowadza się
do w ysublim ow ania zaw artych w m asie substancji dym otw órczych
i utw orzenia dym u na skutek przejścia ich w stan stały przy
ochłodzeniu w pow ietrzu.
Chlorek amonowy dobrze rozpuszcza się w wodzie; jego ciężar

239
właściwy wynosi 1,52 G /c n r. W yraźną sublim ację chlorku am ono­
wego można spostrzec już w tem peraturze 250 C, a w tem p eratu ­
rze 339 C prężność jego par wynosi 760 m m słupa rtęci (rys. 51).
Chlorek amonowy topi się w zam knię­
tej przestrzeni w tem peraturze 520CC ; je­
go ciepło właściwe wynosi 0,39 cal/gwC.
W podwyższonych tem peraturach
obok sublim acji zachodzi dysocjacja
chlorku amonowego na am oniak i chlo­
rowodór :
NH4 Cl Ti NH3 + HC1.
Przy ochłodzeniu reakcja przesuw a się
w lewo.
W tablicy 76 podano stopień dysocja-
cji chlorku amonowego w granicach
tem p eratu r od 200 do 400°C.
Stosowanie siarczanu amonowego ja ­
ko substancji dym otw órczej m as dym -
n}^ch nie jest celowe, gdyż zaw arty
R y s . 51 . K r z y w a p r ę ż n o ś c i w siarczanie tlen będzie zużyw ał się
p a r c h lo rk u a m o n o w e g o w procesie palenia na utlenienie sub­
stancji palnej.
Również m ało odpow iednią substancją dym otw órczą byłby fluo­
rek amonowy, k tóry już w tem peraturze pokojowej rozkłada się
na am oniak i fluorowodór.
Z innych związków nieorganicznych należy w ym ienić haloidki
wielu m etali, które są stosunkow o lotne w niew ysokich tem p era­
turach (poniżej 1000°C). H aloidki cynku, żelaza, glinu zaw ierają
jednak wodę krystalizacyjną i są na tyle higroskopijne, że ich
odwodnienie staje się trudne.

T a b l i c a 76

S to p ie ń d y s o c ja c ji
T e m p e ra tu ra
p a r N E ,iC l
°G
%

200 57
250 61
300 64
350 69
400 79

240
Spośród związków organicznych zarów no węglowodory szeregu
alifatycznego, jak i arom atycznego m ogą być w ykorzystyw ane
jako substancje dym otwórcze. Na przykład, bez rozkładu mogą
odparow yw ać oleje wrzecionowe, m aszynow e i cylindrowe.
Spośród węglowodorów arom atycznych najw iększe zastosowa­
nie jako substancje dym otw órcze m as pirotechnicznych znalazły
n aftalen i antracen.
N aftalen Ci0H8 m a ciężar w łaściw y 1,16 G/cm 3 w tem p. 20°C;
tem p e ra tu ra topnienia w ynosi 80°C, tem p eratu ra w rzenia 218°C.
Ciepło w łaściw e naftalenu stałego jest rów ne 0,30 cal/g°C w tem p.
20°C, n aftalenu ciekłego 0,40 cal/g°C w tem p. 87°C; utajone ciepło
parow ania 75,5 cal/g, ciepło topnienia 34,6 cal/g.
N aftalen ogrzew any do wysokiej tem p eratu ry przy swobodnym
dostępie pow ietrza spala się częściowo, a częściowo sublim uje,
w skutek czego utw orzony dym zabarw ia się na szaro. Istotną, w a­
dą n aftalen u jest jego znaczna lotność już w tem peraturze poko­
jow ej.
A ntracen Ci4H 10 tw orzy białe kryształy o ciężarze w łaściw ym
1,25 G./cm3, tem peraturze topnienia 218°C, tem peraturze w rzenia
342°C. A ntracen łatw o sublim uje już w tem peraturze około 200°C.
F en an tren C UH 10 — izom er an tracenu — m a ciężar w łaściw y
1,02 G/cm 3, tem p eratu rę topnienia 99°C, tem peraturę w rzenia
240°C; łatw o sublim uje w tem p eratu rze około 200ŁC.
N iekiedy jako substancję dym otw órczą m as dym nych stosuje się
rów nież surow y antracen, zielonkaw ożółty m ateriał zaw ierający
antracen (do 25%), fenantren, karbazol (Ci 2H9N) i inne węglo­
wodory.
T em peratura zapłonu surowego antracenu wynosi 150— 162°C.
Jako substancję palną mas dym ów zasłonowych stosuje się nie­
kiedy w ęgiel drzew ny.
N aftalen i antracen spełniają w niektórych m asach zarówno rolę
substancji palnej, jak i substancji dym otw órczej — częściowo spa­
lają się, a częściowo sublim ują.
Typow ym przykładem m asy dym nej zaw ierającej substancję
dym otw órcze może być m asa Jerszow a o składzie:
C hloran potasow y 20%
Chlorek amonowy 50%
N aftalen 20%
W ęgiel drzew ny 1
N iew ielka zaw artość chloranu w masie obok mało aktyw nej sub­
stancji, jak ą jest chlorek amonowy, zapew nia m ałą wrażliwość
tych m as na bodźce m echaniczne. i

16 — P o d s ta w y p ir o t e c h n ik i 241
W niektórych m asach dym nych obok chloranu odgryw ają rolę
utleniaczy rów nież i azotany. P rzykładem takiej m asy jest m asa
o następującym składzie:
C hloran potasow y 20%
A zotan potasow y 10%
N aftalen 20%
Chlorek am onow y 40%
W ęgiel drzew ny 10%
Bilans tlenow y m as dym nych podobnych do m asy Jerszow a jest
w yraźnie ujem ny i dlatego faza gazowa tw orząca się przy paleniu
zaw iera znaczną ilość CO oraz łatw o zapalających się p ar n a fta ­
lenu i antracenu. M asy tego rodzaju ładuje się w osłony posiada­
jące oddzielne otw ory gazowe, chroniące palącą się pow ierzchnię
m asy od przedostania się do niej tlenu pow ietrza (rys. 52).

.Rys. 52. O tw a rta i z a m k n ię ta


św ie c a d y m n a

Niezależnie od podjętych środków ostrożności m asy gazowe nie­


kiedy dają w yfuknięcia przy paleniu. W tedy zanika rów nom ier­
ność palenia, w otw orze św iecy (puszki) zjaw ia się płom ień, ilość
w ydzielanego dym u zm niejsza się w ybitnie, a dym nabiera szare­
go odcienia.
Dlatego do w yraźnie aktyw nych m as dodaje się specjalnych
substancji gaszących płom ień.
N ajlepszym i substancjam i gaszącymi płom ień są w ęglany (soda,
kreda, w ęglan m agnezowy), któ re przy rozkładzie w ydzielają dw u­
tlenek węgla. D w utlenek w ęgla rozcieńcza w pew nym stopniu
łatw e do zapalenia na pow ietrzu gazowe produkty reakcji.
‘Zależnie od własności m asy dym nej zaw artość w m asie substan­
cji gaszących płom ień dochodzi w niektórych przypadkach naw et
do 10— 15%. “

242
§ 5. M A SY D Y M N E T Y P U M E T A L — Z W IĄ Z E K C H L O R O O R G A N IC ZN Y

D rugi rodzaj m as dymów zasłonowych stanow ią takie masy,


w których substancje dym otw órcze o trz y m u je . się w w yniku re ­
akcji palenia, na przykład:
CC14 + 2 Zn = C + 2 ZnC l2.
Tw orzący się tu ta j dym jest zabarw iony na szaro, gdyż obok
białych cząstek dym u zaw iera on czarne cząstki węgla.
Chlorek cynkow y stanow i białe, nadzw yczaj higroskopijne k ry ­
ształy o ciężarze w łaściw ym 2,91 G/cm 3, tem peraturze topnienia
365°C. tem peraturze w rzenia 732°C. Na w ilgotnym pow ietrzu
chlorek cynkow y częściowo hydrolizuje.
C zterochlorek węgla stanow i bezbarw ną, łatw o lotną ciecz
o charakterystycznym zapachu: ciężar w łaściw y w tem p. 0°C w y­
nosi 1,63 G /cm 3, tem p eratu ra krzepnięcia — 23°C, tem peratura
w rzenia + 7 7°C . Czerochlorek w ęgla jest niepalny; niekiedy bywa
używ any jako środek gaśniczy.
M asy dym ne om aw ianego typu, oprócz dwóch podstawowych
składników — związku chloroorganicznego i proszku m etalu —
zaw ierają często szereg innych składników odgryw ających rolę po­
mocniczą. W szystkie m asy, w skład k tórych wchodzi CC14, zawie­
ra ją rów nież adsorbenty tej cieczy. Do pochłaniania czterochlorku
węgla stosuje się najczęściej ziem ię okrzem kow ą (podstawowa
substancja S i0 2), tlenek cynkow y lub w ęglan magnezowy*. Oprócz
tego do m as om aw ianego typu w prow adza się niekiedy dodatkowe
utleniacze — NaC103 i KG10;i oraz dodatkow e substancje dym o­
tw órcze — N H 4C1. Niżej podano skład jednej z takich m as:
C zterochlorek w ęgla 40%
Cynk 34%
C hloran sodowy 14%
Chlorek amonowy 9%
Ziemia okrzem kowa 3%
Jeżeli m asa zaw iera dodatkow y utleniacz — chloran, to dym
uzyskuje się znacznie bielszy, gdyż chloran utlenia węgiel w y­
dzielający się przy paleniu m asy.
Niżej podano m asę dym ną składającą się w yłącznie ze stałych
składników :
Sześciochloroetan 30%
Cynk 38%
Chloran potasow y 29%
W ęgiel drzew ny 3%
* J. W e j c e r i G. Luczinskij: Chimia i fizyka maskirajuszczich
dymów, 1938, str. 159.

243
W czasie drugiej w ojny światow ej niem ieckie świece dym ne
napełniano m asą o składzie:
Sześciochloroetan 53%
Cynk 44%
T lenek m agnezowy 3%
Jedną z wad sześciochloroetanu jest jego znaczna lotność w tem ­
peraturze pokojow ej, większa od lotności naftalenu. W tem pera­
turze 60" C naftalen m a prężność pary rów ną 2 mm Hg, podczas
gdy sześciochloroetan 6 m m Hg.
W tablicy 77 podano własności stałych związków chloroorga-
nicznych.

T a b l i c a 77

Za- Tem peratura


C ię ż a r
w ar­ C ię ż a r
czą­ top­
Związek chem iczny tość w ła­ wrzenia
s te c z ­
c lilo ru ś c i w y n ie n ia °C
kowy ° C
%

S z e ś c io c h l o r o e t a n C 2C 1 6 90 287 2 ,1 ' 185 su blim u je


e n e r g ic z n ie
w tem p.
topn.

O ś m i o c h l o r o p r o p a n C 3C 1 8 89 320 — — —
S z e ś ć io c h l o r o b e u z e n C cCl„ 75 285 1,6 227 323
P ię c i o c h l o r o b c n z e n C 6C 1 5 H 71 250 1,8 86 277
P i ę c i o c h l o r o a n i l i n a C „ C 15N I I Z 67 265 — 232 —

O ś m io c l il o r o n a i t a l e n C 10C 1 8 70 404 — 203 —

Oprócz pyłu cynkowego w om aw ianych m asach dym nych m ogą


być stosowane: proszek glinu, żelaza, krzem u lub w apnia.
Podczas palenia w ym ienionych mas tw orzą się chlorki odpo­
w iednich m etali:
C2C1G + 2 Al = 2 C + 2 AlClg,
C2C16 + 2 Fe = 2 C ł 2 FeCl,.
Niżej podajem y składy m ieszanin podw ójnych — proszku m e­
talu z sześciochloroetanem , obliczone na pełne utlenienie substan­
cji palnej.

244
1. Sześciochloroetan 54,7% 2. Sześciochloroetan 81,4%
Cynk 45,3% A lum inium 18,6%
3. Sześciochloroetan 76,5% 4. Sześciochloroetan 67,9%
M agnez 23,5% Żelazo 32,1%
M ieszanina sześciochloroetanu z alum inium pali się nadzwyczaj
żywo i dla uzyskania odpowiedniej prędkości palenia należy w pro­
w adzić do tej m ieszaniny znaczną ilość substancji takich, jak chlo­
rek am onow y, w ęglany i inne. Podczas palenia się tych m as po­
w staje chlorek glinow y — substancja biała, łatwo sublim ująca
i nadzwyczaj higroskopijna.
N atom iast m ieszanina sześciochloroetanu ze sproszkowanym że­
lazem pali się powoli, w ydzielając b ru n a tn y dym chlorku żelazo­
wego. Chlorek żelazowy FeCl;? sublim uje już w tem peraturze
250'JC, a w rze z częściowym rozkładem w tem peraturze 316°C.
Na pow ietrzu w chłania chciwie wilgoć, tw orząc FeC l3 • 6H20 .
W edług lite ra tu ry fachowej* m ieszaniny podw ójne CC14 lub
CoCl6 z m agnezem lub alum inium , um ieszczone w silnych osło­
nach i pobudzane im pulsem w ybuchow ym (spłonka nr 8), mogą
dawać w ybuch; siła tego w ybuchu jest jednak nieznaczna, zw łasz­
cza jeżeli uw zględni się, że w w arunkach doświadczenia (tabli­
ca 78) wzięto dużą odważkę m ieszaniny.
T a b l i c a 78
B a d a n ie m as d y m n y c h w b lo k u T ra u z la
(o d w ażk a m a s y — 20 g; z a m ia st p rz y b itk i p ia s k o w e j d a n o ja k o p rz y b itk ę
c y lin d e r o ło w ian y )

S k ła d m a s y W y d ę c ie b lo k u
N r
% cm 3

1 CC14— 76, M g — 24 215


2 CC14 — 81, A l — 19 156
O C 2Ć10 — 8 1 , 5 , A l — 1 8 ,5 64

Sześciochloroetan reagując z krzem kiem w apnia w ytw arza łatwo


lotny czterochlorek krzem ow y SiCl4, dający w w ilgotnym powie­
trz u dym kw asu krzemowego.
Podajem y skład m asy dym nej opartej na krzem ku w apnia:
Sześciochloroetan 45%
Tlenek cynkowy 45%
K rzem ek w apnia 10%**
* Lentze i Metz: W z r y w c z a ty je s w o js tw a s m ie s ie j m ie ta llo w s so-
je d in ie n ija m i g a lo g ie n o w , Z. S c h ie s s - u . S p r .. 27, 255, 1932.
** P a trz . A. G i l l i e s : C anad. Journ. R e s . 26 F, 297— 301, 1948.

245
Bibliografia

1. J . I . W e j c e r i G. P. Ł u c z i n s k i j : M a s k ir u ju s z c z ije d ym y,
G o s c h im iz d a t, M o s k w a — L e n i n g r a d 1947.
2. W . P . S i w k ó w : P r i m i e n i e n i j e d y m o w y c h z a w i e ś t a n k o w y m i p o d r a -
z d i e l e n i j a m i , W o j e n i z d a t , M o s k w a 1946.
3. N o w y j e i d e i w o b l a s t i i z u c z e n i j a a e r o z o l e j . S b o r n i k s t a t i e j , I z d . A H
S S S R , M o s k w a — L e n i n g r a d 1938.
4. J . I . W e j c e r i G. P. Ł u c z i n s k i j : C h im ia i jiz ik a m a s k iru -
j u s z c z i c h d y m ó w , O b o r o n g i z , M o s k w a — L e n i n g r a d 1 9 38.
5. J . N . B e z o b r ą z ó w i A. W. M o ł c z a n o w : G i e k s a c h l o r a n , G o s ­
c h im iz d a t, M o s k w a 1949.
6. I . A . F u k s : U s p i e c h i w i z u c z e n j i a e r o z o l e j i p r a k t i c z e s k i j e d o s t i ż e -
n i j a w e t o j o b l a s t i . U s p i e c h i c h i m i i , 19, w y p . 2. 1950.
7. W . G i b b s : A e r o z o l i , C h im tie c h iz d a t, L e n i n g r a d 1929.
8. I. B . L e w i t i n : W i d i m o s t ' i m a s k i r o w k a k o r a b l e j , W o j e n i z d a t , M o s ­
k w a 1949.
Rozdział X IX
MASY DYMÓW BARWNYCH
W technice wojskowej stosuje się m asy dymów barw nych
przede w szystkim do sygnalizacji dziennej. Dym y barw ne są po­
nadto stosow ane do w strzeliw ania się artylerii.

§ 1. S Y G N A L I Z A C J A ZA POM O CĄ DYMÓW BARW NYCH

Do sygnalizacji dziennej stosuje się przew ażnie dym y w czte­


rech barw ach: czerwonej, żółtej, zielonej i niebieskiej.
Ponadto spotyka się w zm ianki o możliwości stosowania czar­
nego dym u bądź jako piątego środka sygnalizacji dziennej, bądź też
zam iast sygnału niebieskiego lub zielonego. N ajtrudniej, zwłasz­
cza przy obserw acji z dalekiej odległości, odróżnia się dym zielo­
ny od niebieskiego.
Istotną w adą sygnalizacji dziennej za pomocą dymów jest za­
leżność obserw ow anej h arw y dym ów od w arunków obserwacji.
Poniżej podano czynniki w pływ ające na w yniki obserw acji sy­
gnałów dym nych:
1. K ształt i rozm iary barw nego obłoku;
2. Jaskraw ość i barw a tła, na którym w ystępuje sygnał;
3. Wysokość słońca nad horyzontem i położenie obserw atora
w stosunku do słońca i sygnału dym nego;
4. Prędkość w iatru ;
5. Opady atm osferyczne (śnieg, deszcz, mgła).
N ajlepszą widoczność sygnału i najlepszą odróżnialność barw
osiąga się w jasną letnią pogodę przy prędkości w iatru nie w ięk­
szej niż 2— 3 m /sek.
Już przy prędkości w iatru 6 m /sek obłok dym u zostaje szybko
rozproszony. Najgorzej odróżnia się barw ę wówczas, gdy obłok
znajduje się na prostej łączącej słońce z obserw atorem (rys. 53);
obłoki obserw ow ane w takich w arunkach w ydają się często bez­
barw ne. G dy słońce znajduje się za plecam i obserw atora, dym
przybiera ciem ny odcień. N ajlepsze w aru n k i dla obserw acji bar­
w y dym u istnieją w tedy, gdy k ąt m iędzy linią łączącą słońce

247
z obłokiem a linią łączącą obserw atora z obłokiem jest zaw arty
w granicach od 45 do 135°.
Trwałość obłoku w pow ietrzu zależy przede w szystkim od jego
kształtów i wielkości.

Średnie \ .D ob re w a ru n k i / Z łe w a ru n k i
w a ru n k i o b s e rw a c ji'^ o b s e rw a c ji S o b s e rw a c ji

R ys. 53 . R ó ż n e w a r u n k i o b s e r w a c j i d y m ó w b a r w n y c h :
l — s ło ń c e ; 2 — o k o ; 3 — o b ło k d y m n y

Sygnały dym ne ze spadochronem dają w stęgę dym u barw nego.


W stęga ta szybko zostaje rozproszona przez prądy pow ietrzne,
jednak z puszki z m asą dym ną w ydzielają się wciąż nowe porcje
dym u.
W sygnałach dym nych bez spado­
chronu należy w ytw orzyć dym nie­
m al m om entalnie 1— w tedy w pow ie­
trzu pow staje zw arty obłok dym u,
k tó ry w zależności od ilości m asy
dym nej i w arunków m eteorologicz­
nych może być w yraźnie obserw o­
w any w ciągu kilkudziesięciu sekund,
a naw et kilku m inut.

R y s . 54. S y g n a l i z a c y j n y
g ra n a t k a ra b in o w y u ż y ­
w a n y d o d z ia ła ń d z ie n ­
nych:
l — k o s z u lk a g r a n a tu , 2 —
k a r to n o w y k o re k denny;
3 — w y s tę p p ro w a d z ąc y ;
4 — o p ó ź n ia c z ; 5 — ł a d u ­
n e k w y r z u c a ją c y ; fi — w o ­
r e c z e k ; 7 — ła d u n e k d y m ­
n y ; 8 — p rz e w ó d ze s to -
p ln a m i; 9 — k rą ż ek u- R ys. 55 . S y g n a ł y d y m n e z e s p a d o ­
s z c z e ln ia ją c y c h ro n e m i b ez sp a d o c h ro n u

248
§ 2. SPO SO B Y O TR Z Y M Y W A N IA DYM Ó W B A R W N Y C H

B arw ne dym y mogą być otrzym yw ane m etodą rozpraszania


i m etodą kondensacji.
M etodę rozpraszania realizuje się przez rozpylenie za pomocą
w ybuchu drobno zm ielonych pigm entów m ineralnych.
Odpow iednim i do tego celu pigm entam i byw ają zazwyczaj m i­
nia, cynober, ultram aryna.
Jed n ak p rak ty k a w ykazała, że w celu otrzym ania w yraźnych
i dość trw ałych dymów należy użyć dość znacznych ilości pigm en­
tów (1— 2 kg).
Zauważono również, że barw ny dym uzyskany przez rozpylenie
m echaniczne bardzo szybko zostaje rozproszony i szybko osiada —
a to dlatego, że cząstki jego m ają bardzo duże w ym iary (rzędu
1 • 10'2 — 1 • KT3 cm).
O trzym yw anie dymów m etodą kondensacji za pomocą reakcji
chem icznych, przebiegających m iędzy substancjam i nieorganicz­
nym i, nie dało również dobrych rezultatów .
Stosunkow o niezłe w yniki uzyskano jedynie w przypadku dy ­
m ów czarnych, których m asy zaw ierały związki chloroorganiczne
i m etale, a obok nich znaczną ilość węglowodorów arom atycz­
nych — na przykład:
Sześciochloroetan 60% 2. Sześciochloroetan 59%
M agnez 19% Magnez 18%
N aftalen 21% A ntracen 23%
W edług danych z lite ra tu ry m asa 1 pali się z prędkością
4 rnm/sek, daje przy tym gęsty czarny dym ; m asa ta jest w rażli­
wa na uderzenie. W adą jej jest szybkie ulatnianie się sześciochlo-
ro etan u i n aftalenu oraz niska tem p e ra tu ra topnienia m ieszaniny
sześciochloroetanu z naftalenem . M ieszanina 8 części naftalenu
z 20 częściami sześciochloroetanu topi się w tem peraturze 53°C.
D latego korzystna jest zam iana n a ftalen u przez antracen (masa 2).
M asy te pow inny spalać się przy swobodnym dostępie pow ie­
trza, gdyż w przeciw nym razie n aftalen lub antracen sublim ują
zam iast spalać się, a dym staje się szary zam iast czarnego.
Oto reakcja palenia m ieszaniny 1 (spalanie przy w olnym do­
stępie pow ietrza):
C2C1G + 3 Mg + 0,65 C10H 8 + 1,31 Oa (tlen powietrza) =
= 3 MgCl2 + 2,6 H 20 + 8,5 C.

249
W reakcji tej w ęgiel może częściowo utleniać się tlenem po­
w ietrza.
P oniżej podano p rz y k ła d y m as dy m u czarnego n ie z a w ie ra ją ­
cych zw iązków c h lo ro o rg a n ic z n y c h :
1. Chloran potasow y 45% 2. Chloran potasow y 55%
N aftalen 40% A ntracen 45%
W ęgiel drzew ny 15%
Powyższe m ieszaniny m as dym u czarnego, zbliżone pod wzglę­
dem składu do składu mas dym ów białych, odznaczają się brakiem
chlorku amonowego (obecnego w m asach dym ów białych) i dużą
zaw artością chloranu potasow ego; dlatego znacznie zostaje pod­
niesiona tem p eratu ra palenia m asy, naftalen już nie sublim uje,
lecz spala się niecałkow icie, w ydzielając dużą ilość sadzy.
Spośród mas dym ów barw nych opartych na zw iązkach nieor­
ganicznych zasługuje na uw agę jedynie niżej podana m asa dym u
żółtego o składzie:
Azotan potasow y 30%
Siarka 15%
R ealgar (As2S2) 55%
Podczas palenia tej m ieszaniny w ydziela się żółty dym tró j-
siarczku arsenu — As2S3; na pow ietrzu dym ten w yraźnie bled­
nie, gdyż zachodzi częściowe utlenienie trójsiarczku na tró jtlen ek
arsenu — As20 3. Aby uniknąć spalenia trójsiarczku arsenu, należy
zabezpieczyć palącą się m ieszaninę przed dostępem tlenu po­
w ietrza.
Najlepsze dym y sygnalizacyjne w szystkich barw (czerwonej,
żółtej, zielonej, niebieskiej) uzyskano na drodze sublim acji barw ­
ników organicznych.
Masy zaw ierające utleniacz, substancję palną i barw nik orga­
niczny pod w pływ em ciepła reakcji palenia odparow ują barw nik,
k tó ry w raz z innym i produktam i gazowymi reakcji zostaje w y­
rzucony w pow ietrze; w pow ietrzu następuje kondensacja par
barw nika i tw orzenie się dym u barwnego.
Niżej podano przykład m asy dym u niebieskiego:
Chloran potasow y 35%
Laktoza 25%
Indygo (syntetyczne) 40%

§ 3. BARWNIKI STOSOWANE W DYMACH SYGNALIZACYJNYCH


Barw niki stosow ane w m asach dym ów sygnalizacyjnych pow in­
ny spełniać poniższe w ym agania:
1. Pow inny szybko sublim ować już w tem p. 400—500°C.

250
2. Rozkład barw nika podczas sublim acji pow inien być m ini­
m alny .
3. Dym, utw orzony podczas kondensacji w pow ietrzu par barw ­
nika, pow inien mieć w yraźną barw ę i pow inien być dostatecznie
trw ały w pow ietrzu.
Szybkość sublim acji barw nika zależy przede w szystkim od pręż­
ności jego pary w wysokich tem peraturach. Niżej podano prężnoś­
ci p ar niektórych barw ników w tem peraturze 260°C.*
Indygo syntetyczne 0,07 m m Hg
A uram ina 2,0 mm Hg
Czerwień paranitroanilinow a 4,1 m m Hg
P aranitroanilina 86,8 m m Hg
Oczywiście w tych sam ych w arunkach najłatw iej będzie paro­
w ała paranitroanilina, a n ajtru d n iej indygo.
Je st rzeczą jasną, że szybkość parow ania zależy również od
ciepła właściwego i od ukrytego ciepła parow ania barw ników .
B arw nik ty m szybciej paruje, im m niej ciepła zużywa się na
przejście w stan pary (tablica 79).
Tablica 79

C iepło p aro w an ia
B arw nik
k ca l/m o l cal/g

„ In d y g o 21,2 80
A u ra m in a 26,8 110
Czerw ień p a ra n itro a n ilin o w a 21,5 73
P a r a n itro a n ilin a 25,3 180

Średnie ciepło właściwe większości stosow anych barw ników


w aha się w granicach tem p eratu r 20— 200UC od 0,3 do 0,4 c a l/g C .
Szybkie parow anie barw nika jest dlatego ważne, że przy dłuż­
szym działaniu wysokiej tem p e ra tu ry — barw nik rozkłada się.
L iteratu ra techniczna nie podaje ilościowych m etod oznaczania
stałości term icznej barw ników (w tem p eratu rach rzędu 400°C
i wyżej).
M etoda jakościowego oznaczania stałości term icznej barw ników
i ich zdolności do tw orzenia barw nych p a r polega na tym , że bie­
rze się szczyptę barw nika na koniec noża i w rzuca ją do tygla
porcelanow ego ogrzanego do tem p eratu ry 400— 600°C. Jeśli b arw -

* D an e te u z y sk a ł a u to r n a d ro d z e d o św ia d c z a ln e j.

251
Tiik tw orzy w tych w arunkach barw ne pary, to znaczy, że jest on
stały term icznie i że w arto prowadzić jego dalszą ocenę p rzy d at­
ności do m as pirotechnicznych. Jeśli natom iast barw nik topnieje
na długo przed pojaw ieniem się barw nego dym u lub też pęcznieje
i rozkłada się z w ydzieleniem dym u bezbarw nego lub brudnosza­
rego, to z pewnością nie nadaje się on do dym ów sygnaliza­
cyjnych.
Przy pomocy opisanej próby, jak rów nież przez bezpośrednią
ocenę w m asach pirotechnicznych ustalono, że spośród szeregu
barw ników organicznych najbardziej stałym i są te, które m ają
prostą budowę.
Ponadto ustalono, że obecność w barw nikach niektórych grup
może stać się przyczyną nieobecności barw nych p ar przy ogrze­
w aniu.
Spośród takich grup w ym ienić należy przede w szystkim :
1. Sulfonowe w rodzaju R— SO;iH lub R—SOsNa albo R—S 0 3K.
Na przykład nitroanilina (I) p aru je już przy słabym nagrzew a­
niu i tw orzy żółte pary, a sulfonitroanilina (II) nie daje barw nych
p a r naw et przy silnym ogrzew aniu; długie ogrzew anie w bardzo
wysokiej tem peraturze prow adzi jedynie do rozkładu.
no, no.

2. G rupy R—O—Me (M e-metal) — na przykład benzenoazobeta-


naftol (III) łatw o p aru je w stosunkow o niew ysokich tem p eratu ­
rach (250—300°C) dając p ary oranżowoczerwone, a sól sodowa te ­
go związku (IV) nie daje barw nych p ar naw et przy ogrzew aniu
do stosunkow o w ysokich tem peratur.
OH O Na

3. G rupy benzydyno we = N — 88 88

H
~8
— N = barw ników
azowych — na przykład żółty barw nik chryzam ina G, w którym
znajdują się dwie g ru p y kw asu salicylowego sprzężone z dw u­
krotnie dw uazow aną benzydyną, nie daje barw nych p ar przy
ogrzewaniu.
Również barw niki siarkow e nie dają barw nych par, a więc nie
są odpowiednie jako substancje dym otwórcze.

252
N atom iast jednonitroam iny (półprodukty), barw niki azowe,
dw ufenylom etanow e, trójfenylom etanow e, tiazynowe i an trach i-
nonowe są często stosow ane jako barw ne substancje dym otwórcze.
Związki jednonitroa minowe. P rzy odparow aniu
najprostszych nitrozw iązków można otrzym ać jedynie dym y żół­
te. A poniew aż w ielonitrozw iązki posiadają najczęściej silne w łas­
ności w ybuchow e, przeto dla uzyskania dym ów żółtych w ykorzy­
stuje się zw ykle jedynie jednonitrozw iązki. Żółty dym dobrej
jakości można otrzym ać przy odparow yw aniu nitroanilin i nitro-
toluidyn.
W adą tych związków jest ich znaczna lotność już w tem pera­
turze pokojowej oraz zdolność do sam ozapalania przy ogrzewaniu.
Przedstaw iciel tej grupy barw ników , p-nitroanilina
N 0 2-C(iH.1-N H 2, stanow i żółte kryształy o dobrej rozpuszczalności
w wodzie, o ciężarze w łaściw ym 1,42 G /cm 3, tem peraturze topnie­
nia 147cC; paranitroanilina sublim uje intensyw nie już w tem pera­
tu rze 200°C; w tem peraturze 420°C sam a zapala się.
B arw niki azowe w ykorzystuje się dotąd jedynie do otrzym y­
w ania dym ów żółtych i czerwonych. Najczęściej stosuje się proste,
związki stałe term icznie zaw ierające jedną jedynie grupę azową.*
Przy sprzęganiu dwuazow anej aniliny z pochodnymi benzenu
(aniliną, fenylodw uam inam i, kw asem salicylow ym ) uzyskuje się
barw niki w yłącznie żółte lub brązow e. Spośród nich do uzyska­
nia żółtego dym u może być użyty am inoazobenzen i inne.
Am inoazobenzen ) - n = n - < ( ) —n h , stanow i niem al nie­
rozpuszczalne w wodzie żółte kryształy lub brązowy proszek
o tem p eratu rze topnienia wynoszącej 127°C.
Brązow y dym można uzyskać przez odparow anie chryzoidyny
(zasady lub chlorowodorku):
NIL

Chryzoidyna — zasada — m a tem p eratu rę topnienia 117°C, cię­


żar w łaściw y około 1,4 G/cm 3; w wodzie jest nierozpuszczalna:;
sól kw asu solnego rozpuszcza się w wodzie, daje brązowe krysz­
tały o żółtym połysku.
P rzy sprzęganiu dw uazow anej aniliny lub naftyloam iny z po­
chodnym i naftalenu (z a i /7-naftolem lub naftyloam inam i) otrzy­
m uje się barw niki czerwone, oranżowe lub bordo. Wiele z nich
może być w ykorzystanych do uzyskiw ania barw nych dymów.

* J e d n ą z w a ż n y c h z a le t ty c h b a rw n ik ó w j e s t ła tw o ś ć ic h w y ro b u .

253;
Na przykład przy sprzęganiu dwuazowanej p-nitroaniliny
z /¿/-naftolem otrzym uje się czerw ień paranitroanilinow ą
OH
I
0 , 0 N= N—

B arw nik ten jest to proszek jasnoczerw ony, nierozpuszczalny


w wodzie, słabo rozpuszczalny w alkoholu; tem p eratu ra topnienia
wynosi 249°C.
Dobry czerwony dym uzyskuje się przez odparow anie barw n i­
ka ortom etoksyfenyk)azo-/j-naftolu.
Sudan I otrzym uje się przez sprzężenie dwuazowanej aniliny
z //-naftolem :

Sudan I jest to krystaliczny, oranżow oczerw ony proszek dający


przy nagrzew aniu do tem p e ra tu ry 200°C pary oranżowoczerwone.
W celu nadania dym owi bardziej jaskraw ego odcienia w prow adza
się do m asy dodatkowo rodam inę B (obok sudanu). Sudan I nie
rozpuszcza się w wodzie, rozpuszcza się w alkoholu i eterze. Tem ­
p era tu ra topnienia chem icznie czystego produktu w ynosi 131 °C.
P ro d u k t techniczny topi się w tem p. 124— 127°C.
Dym dobrej jakości może być otrzym any rów nież przy stosow a­
niu produktów sprzęgania dwuazow anej ortoaniliny, a- lub /?-naf-
tyloam iny z /^-naftolem.
Spośród barw ników m ających dwie grupy azowe zadow alające
rezu ltaty daje sudan IV, tw orzący przy odparow aniu m alinow o-
czerwone pary:
chs c ii3 oh
1 I I
^>— N = N — N = N—

Sudan IV nie rozpuszcza się w wodzie, rozpuszcza się w alko­


holu, eterze i benzynie.
B arw niki o budowie:
b e n z e n — N = N — n a fta le n — N = N — n a fta le n

mogą przy ogrzew aniu dawać p ary czarnego lub niebieskiego ko-
loru. Jednak stałość term iczna takich barw ników jest niew ielka.

254
B a r w n i k i d w u f e n y l o m e t a n o w e . Praktyczne zasto­
sowanie do otrzym yw ania dym ów barw nych znalazł jedynie jeden
przedstaw iciel tej klasy barw ników , a m ianow icie A uram ina O:

(CH3) N ,Q - C- O n (CH,),
NH • II Cl

Chlorow odorek auram iny tw orzy złocistożółte płatki o ciężarze


w łaściw ym około 1,3 G/cm 3, rozpuszczalne w wodzie; produkt
techniczny ma często odcień żółtozielonkaw y, tem p eratu ra top­
nienia w ynosi 216—218°C.
A uram ina przy ogrzew aniu daje jasnożółte pary z w yraźnym
odcieniem zielonkaw ym ; w celu popraw ienia barw y (usunięcia
zielonkawego odcienia) do auram iny dodaje się chryzoidyny
w ilości 1/3 ciężaru auram iny. Sam a zasada jest w wodzie nie­
rozpuszczalna; tem p eratu ra topnienia w ynosi 136°C.
B a r w n i k i t r ó j f e n y l o m e t a n o w e . W edług danych
z lite ra tu ry zielony dym m ożna otrzym ać przez odparow anie m ie­
szaniny auram iny z zielenią m alachitow ą:

Niebieskofioletow y dym niezłej jakości m ożna uzyskać przez


odparow anie fioletu krystalicznego (fioletu m etylowego):

N(CIIj)a
(ohj.nO / W Cl
Dodać należy, że te pochodne fuksynoim iny w obecności chlo­
ran u potasow ego łatw o się utlen iają i tracą w tedy sw oją barw ę.
Znacznie m niej w rażliw e na utlenianie są barw niki rodam inowe.
ci
(C!H,)aN / \ _ O —j ^ \ = N (Callsii

^jCOOIl

R o d a m in a B

Rodam ina B daje przy odparow aniu dobry czerwonom alinowy


dym o dostatecznie intensyw nym zabarw ieniu naw et przy m ałym

255
stężeniu wagow ym aerozolu. Techniczna rodam ina topi się w tem ­
peraturze 172— 173°C; stanow i ona czerwone kryształy lub ciem ­
nozielony proszek o ciężarze w łaściw ym około 1,3 G/cm 3;
rozpuszcza się dobrze w wodzie i alkoholu.
Roztwór w odny chlorow odorku rodam iny B m a w yraźnie kw aś­
ną reakcję; rozcieńczone roztw ory tego barw nika w yraźnie fluo­
ryzują.
Barwniki t i a z y n o w e . B łękit m etylenow y stosuje się
do w ytw arzania dym u niebieskiego. Należy zauważyć, że dobry
ciem noniebieski dym można otrzym ać jedynie przy szybkim od­
parow yw aniu barw nika.
ci

B arw nik techniczny otrzym uje się albo w postaci chlorow odor­
ku lub w postaci soli podw ójnej 2C]GH18N3SC1 • ZnCl2 • HaO czer-
wonobrązowego proszku, łatw o rozpuszczalnego w wodzie. Roz­
tw ór wodny błękitu m etylenow ego daje reakcję kw aśną. U tw orzo­
na sól podw ójna z chlorkiem cynku m a podwyższoną stałość te r­
m iczną w granicach tem p e ra tu r od 100 do 150°C.
Podobne własności m ają inne barw niki tej grupy, jak błękit
tioninowy, błękit now om etylenow y, dające przy szybkim odparo­
w aniu dym niebieski.
B a r w n i k i a n t r a c h i n o n o w e , W edług danych z lite ­
ratury* 1,4 dw um etyloantrachinon (C18H i 8N202)
CO K(CI13)2

co n <c i i , x

daje przy odparow aniu dobry dym niebieski.


Do barw ników antrachinonow ych należy rów nież Sudan nie­
bieski G, tj. l-m etyloam ino-4-paratoluiloantrachinon:
N II-C H .,

* C h e m . E n g . N e u i s , 22, 1990, 1944 r.

256
Stosowano go w niem ieckich dym ach niebieskich. 1-m etyloam i-
noantrachinon w ykorzystyw ano do otrzym yw ania dymów czer­
wonych.
Oprócz podanych wyżej barw ników m ogą być jeszcze stosow a­
ne: do otrzym yw ania dym u niebieskiego — indygo, do żółtego —
alizarjm a.
co OH
CO Oli
> c = c < N II
CO
In d y g o a liz a ry n a — C u H hO j

§ 4. M A S Y DYMÓW BARW NYCH

W celu otrzym ania barw nych dym ów sygnalizacyjnych barw ni­


ki odparow uje się kosztem ciepła w ydzielanego przy paleniu się
tak zwanej >,m ieszaniny term iczn ej”, która składa się z u tlenia­
cza i substancji palnej.
M ieszanina term iczna pow inna w ydzielać tyle ciepła, aby odpa­
rować barw nik, przy czym tem p eratu ra palenia pow inna być na
tyle niska, aby nie w yw oływ ała rozkładu barw nika.
Ponadto m ieszanina term iczna pow inna wydzielać znaczną ilość
gazów, które by sprzyjały szybkiem u usunięciu par barw nika ze
stre fy reakcji. W łaśnie dlatego proszki m etali nie mogą być uży­
w ane jako substancja palna mas dym ów barw nych.
W praktyce jako substancje palne m as dym ów sygnalizacyj­
nych stosuje się przede w szystkim w ęglow odany, gdyż one w łaś­
nie przy paleniu w ydzielają znaczną ilość gazów i dają nieznaczną
ilość ciepła (tablica 80).
s T a b l i c a 80
E fe k t c ie p ln y r e a k c ji p a le n ia i o b ję to ś ć w ła ś c iw a g a z o w y c h p r o d u k tó w
r e a k c ji m ie s z a n in p o d w ó jn y c h

Z a w a r to ś ć
O b ję to ś ć
s u b s ta n c ji E fe k t
w ła ś c iw a
Nr R e a k c ja p a le n ia m ie s z a n in y p a ln e j w c ie p ln y
gazów p o re­
m ie s z a n in ie k c a l/g
a k c y jn y c h
%

1 2 K G l O , - |- 3 C 2 K C 1 - 1- 3 Ć Q 2 1 3 ,0 1 ,1 1 ' 239
2 K C J03 r 3 C KOI ¡- 3 C.O 2 2 ,7 0 ,5 9 429
3 8 KCIO3 -1- CjjHmOu - H , 0 = 8 K C 1 -r
+ 12 C 0 2 + 12 H 20 2 6 ,9 1 ,0 6 401
4 4 K C IO , + C 12I1 230 U - 1 1 * 0 = 4 K C 1 -H
+ 12 C O + 12 H 20 4 2 ,3 0 ,6 3 632

17 — P o d s ta w y p i r o t e c h n ik i
257
Z powyższej tablicy widać, że m ieszaniny 1 i 3 w ydzielają przy
paleniu nadm ierną ilość ciepła; najlepsze w skaźniki m a m iesza­
nina 4, gdzie laktoza spala się jedynie do tle n k u węgla. Doświad­
czenie w ykazuje, że użycie m ieszanin term icznych obliczonych na
niepełne utlenienie substancji palnej daje możność uzyskania dy­
m u dobrej jakości.
Spośród w ęglow odanów w m asach dymów barw nych stosuje się
laktozę, cukier trzcinow y, skrobię, opiłki drzewne.
Utleniacz stanow i przede w szystkim chloran potasowy, znacznie
rzadziej stosuje się nadchloran potasow y lub azotany potasow y
i sodowy.
Oto przykład m asy nadchloranow ej, polecanej przez A. C larka:
N adchloran potasow y 25%
Siarczek antym onu 20%
Rodam ina 50%
Gum a arabska 5%
Użycie azotanów prow adzi zwykle do otrzym ania dym ów nie­
odpowiedniej jakości. Niezłe w yniki daje użycie nadm anganianu
potasowego w m asach dym ów sygnalizacyjnych, jednak p ra k ­
tycznie stosowanie mas dym nych opartych na nadm anganianie
jest mało celowe.
Ilość barw nika w m asach dym ów barw nych w aha się od 40 do
60% w zależności od n a tu ry chemicznej samego barw nika i od
w ym aganej prędkości palenia m asy.
Wolno paląca się m asa dym u czerwonego, zaw ierająca 60%
czerwieni paranitroanilinow ej, może być obliczona następująco
(dane liczbowe wzięto z tablicy 80):
Chloran potasow y 0,40 • 57,7 = 23,1%
Laktoza 0,40 • 42,3 = 16,9%
Czerwień paranitroanilinow a 60 %
Szybko paląca się m asa dym u żółtego, zaw ierająca 40% am ino-
azobenzenu, będzie m iała skład:
Chloran potasow y 0,60 • 57,7 = 34,6%
Laktoza 0,60 ■42,3 = 25,4%
Am inoazobenzen 40 %
W niektórych przypadkach do m as w prow adza się pew ną ilość
substancji zapobiegających zapaleniu się par barw nika. Takie sub­
stancje otrzym ały nazwę substancji gaszących płom ień (np.
NaHCO;1). Rola substancji gaszącej płom ień sprow adza się do ob­
niżenia tem p eratu ry m asy i do utw orzenia gazu obojętnego (CO.,),
którego obecność zm niejsza kontakt par barw nika z pow ietrzem .

258
Skład m as dym ów barw nych nie zaw ierających substancji ga­
szących płom ień jest w przybliżeniu następujący:
C hloran potasow y 30 +10%
W ęglowodan 20 + 5%
B arw nik 50 ± 5%
Lepiszcze 0 — 5%
W prow adzenie lepiszcza jest konieczne jedynie w tym przypad­
ku, gdy m asę granuluje się. O peracja granulow ania bywa czasem
przeprow adzana po to, aby zwiększyć pow ierzchnię masy, a tym
sam ym skrócić czas w ytw arzania się dym u.
Ponadto granulow anie m asy pozw ala na uzyskanie lepszej b ar­
w y dym u, gdyż pary barw nika zostają łatw iej usunięte ze strefy
reakcji i nie przechodzą przez gorący, zw arty żużel. Średnica gra­
nulek w m asach chloranow ych wynosi 2 do 5 mm.
M asy dym ów sygnalizacyjnych pow inny spalać się bez dostępu
pow ietrza. Umieszcza się je w porow atych woreczkach lub pusz­
kach blaszanych albo kartonow ych, zaopatrzonych w szereg otwo­
rów do przepuszczania dym u. P rzy dostępie pow ietrza znacznie
w zrasta tem p eratu ra reakcji, gdyż dopala się tlenek w ęgla:
2 CO + Oo — 2 C 0 2 + 140 kcal i tw orzy się płom ień spalający
pary barw nika.
Ale naw et i w tedy, gdy nie ma płom ienia, następuje częściowy
rozkład barw nika. Ilość dym u pow stająca przy paleniu mas chlo­
ranow ych w ynosi 30—70% pierw otnej m asy barw nika, a sam dym
zaw iera jedynie 60—80% barw nika (pozostałe 20— 40% stanow ią
żywice będące produktem rozkładu barw nika).
Jak w idać z tablicy 81, dym zielony otrzym uje się przy jedno­
czesnym odparow aniu żółtego i niebieskiego barw nika. W litera­
turze nie podano dotychczas samodzielnego barw nika zielonego,
k tóry by przy odparow aniu daw ał zielony dym dobrej jakości.
Niżej podano skład m asy dym nej opartej na azotanie:
Azotan sodowy
Opiłki drzew ne
Rodam ina
Istotną w adę tej m asy stanow i jej higroskopijność.
W m asach artyleryjskich pocisków w skaźnikow ych stosuje się
m ieszaniny barw ników organicznych z m ateriałam i w ybuchow y­
mi. Na przykład, czeski p aten t nr 46 542, 1934 w skazuje, że w c e ­
lu uzyskania barw nego dym u może być użyta m ieszanina amo-
nalu z drobno zmielonym barw nikiem (czerwienią paranitroanili-
nową lub indygo). P rzy dostatecznie dobrym zm ieleniu składni­
ków i ich rów nom iernym zm ieszaniu, w czasie w ybuchu będzie

259
T a b l i c a 81

S k ła d m a s c h lo ra n o w y c h b a rw n y c h dym ów s y g n a liz a c y jn y c h

B a rw a d y m u

Składniki masy czerwona żółta zielona niebieska


1 1 1 ^ 3 1 4 1 i 7 8 9

Chloran
1potasowy 30 35 30 34 34 35 25 35 30

i Laktoza 25 20 25 25 25 25 5 20

! Cukier
trzcinowy 28 — — — — — — — —

! Czerwień para-
nitroauilinowa 31 _ ' _ — _ — — _ —

Rodamina B 11 40 — — — — — — —

Auramina — — 40 41 27 12 — — —
Cbryzoidyna - — 10 — — — — —
Błękit
metylenowy — — — — — — — GO —
Indygo — — — — 14 28 — — —
1
J,4-dwumetylo-
aminoa litra­
chinon 50 11
Sudan
niebieski G — — — — — — — — 50

parow ał barw nik organiczny, tw orząc barw ny dym. Niem ieckie


pociski wskaźnikow e (1941— 1945 r.) były napełniane m ieszani­
nam i silnych m ateriałów w ybuchow ych (pentrytem , heksogenem )
z barw nikam i azowym i. Zaw artość barw nika w tych m ieszani­
nach w ahała się od 55 do 65°/o.

§ 5. M E T O D Y B A D A N IA MAS DYMÓW BARW NYCH

Specjalne badania m as dym ów barw nych polegają na ocenie


własności dym u tworzącego się podczas palenia. Najczęściej pro­
wadzi się następujące specjalne oznaczenia:

260
1. Oznaczenie całkow itej ilości dym u otrzym anego przy pale­
n iu 1 g m asy dym nej.
2. O znaczenie trw ałości dym u w pow ietrzu oraz oznaczenie w y­
m iarów cząstek dym u.
3. Oznaczenie barw ności dymu.
Badania te prow adzi się w kom orze dym nej, takiej sam ej, jaka
jest używ ana przy badaniu dym ów zasłonowych.
Oznaczenie ogólnej ilości dym u, tw orzącego się przy spalaniu
m asy dym nej w komorze, przeprow adza się przez ważenie przed
próbą i po próbie szklanych p łytek (9 X 12 cm), umieszczonych
na dnie i na bocznych ścianach kom ory.
Stałość dym u barw nego w pow ietrzu m ożna oznaczać jedną
z m etod p rzyjętych przy badaniu trw ałości aerozoli.
Barw ność dym u można określać jedną z m etod przyjętych przy
oznaczaniu barw y tkanin i w ogóle w szystkich zabarw ionych m a­
teriałów . Oczywiście barw ę oznacza się tu taj w św ietle odbitym ,
która to w łaśnie ocena najbardziej nas interesuje.
S. Rubanow icz oznaczając ch arak tery sty k i barw y dymów, sy­
gnalizacyjnych w św ietle odbitym na spektrofotom etrze P u lfri-
cha uzyskał w yniki podane w tablicy 82.
T a b l . i c a 82
C h a rak tery sty k a barw y dym ów

Czystość Jaskraw ość


B a r w n y ton
Skład m a sy d y m n ej w % barw y p w zględna
w mir
w % dymu

Ch loran p o t a s o w y — 40, a u ra m in a — 1 4 ,
w ęglow odany— 20 584 75 12 ,6

C h l o r a n p o t a s o w y — 40, s u d a n I — 20,
r o d a m i n a — 2 0 , w ę g l o w o d a n y — 20 '6 0 0 54 8,9

Cli lora n p o t a s o w y — 40, s z c z a w i a n


a m o n o w y — 7 , b ł ę k i t m e t y l e n o w y — 40,
w ęglow odany— 1 3 487 li 14 ,1

Oznaczanie b arw y dym u w św ietle przechodzącym nie przed­


staw ia dla pirotechników żadnej w artości i nie pozwala sądzić
o jakości otrzym anego dymu.

261
Bi b l i o g r a f i a

1 N. I. A m i a n t o w : C h im ija i tie c h n o lo g ija p o lu p r o d u k t o w i k r a s i-


tie le j, G oschim izdat, M oskw a — L eningrad 1947.
2. I. A . K o g a n : C h im ija k r a s it ie le j (s in tie tic z e s k ic h ), ONTI, M oskw a 1938.
3. S p r a w o c z n ik c h im ik a : t. III, 1952, 1018—1132, ONTI, M oskwa.
4. R. W i c i n g e r : O rg a n ic z e s k ije k r a s itie li, ONTI, L eningrad 1936.
5. S c h u l t z : F a r b s to ffta b e lle n , Berlin 1931.
6. R o w e : C o lo u r In d e x , London 1924.
7. „ B a r w n e d y m y ” : C h e m . E n g . N e w s , 22, 1990—91 i 2056, 1944.
8. W. K i f f e r i M. R e s k o : B a r w n e d y m y s y g n a liz a c y jn e , J. C h e m .
E du c., 22, nr 8, 385—86, 1945.
9. J. G o J d e n s o n , C . D a n n e r : C h e m . E n g . N e w s , 26, 1976—78, 1948.
M asy podpałow e używ ane są do zapalania zasadniczych mas
pirotechnicznych (ośw ietlających, dym nych i in.).* Działanie ich
polega na ogrzaniu części m asy zasadniczej do tem peratury za­
płonu.
Stąd wniosek, że im wyższa jest tem p e ra tu ra zapłonu masy za­
sadniczej, tym „silniejsza” pow inna być m asa podpałowa.
M asy zasadnicze o tem peraturze zapłonu poniżej 500—600cC
zapałają się łatwo.
M asy zasadnicze o tem peraturze zapłonu ponad 1000°C zapalają
się z w ielkim trudem . Do zapalenia tak ich m as (na przykład ter-
m itów), zwłaszcza gdy są one w stanie zaprasow anym , należy do­
brać specjalne m asy podpałow e i pośrednie.
Masom podpałow ym staw ia się następujące w ym agania:
1. Aby łatw o zapalały się od stosunkow o niewielkiego im pulsu
cieplnego; tem p eratu ra w yfuknięcia m asy podpałowej pow inna
być poniżej 5001C.
2. T em peratura palenia m asy podpałow ej pow inna być o parę-
set stopni wyższa niż tem p e ra tu ra w yfuknięcia podpalanej m asy
zasadniczej.
Ponadto w pew nych przypadkach w ym aga się, aby m asa pod­
pałow a dała mało św iatła podczas palenia i by przez to nie de­
m askow ała stanow iska bojowego.
N iekiedy w ym aga się również, aby m asy podpałowe w ydzielały
przy paleniu m inim alną ilość gazów; takie m asy podpałowe na­
zwano niezbyt dokładnie „bezgazow ym i” m asam i podpałowymi.

* M asy zapłonow e zawierzające m ateriały w ybuchow e inicjujące i stoso­


w ane do elaboracji spłonek zapalających nie są tu ta j rozpatryw ane. O m a­
sach tego rodzaju patrz książki P. B u b n o w a i I. S u c h o w a: Sriedstioa
m icjirow anja, Oborongiz, 1945; P. K a r p o w a : Sriedstw a inicjirow anja.
Oborongiz, 1945.

263
Działanie zapalające mas podpałow ych jest uw arunkow ane prze­
de w szystkim tą ilością ciepła, która bywa przekazyw ana przez
gorący żużel tw orzący się podczas palenia. Stąd w niosek, że
działanie zapalające m asy podpałow ej będzie tym silniejsze, im
jest wyższa tem p eratu ra palenia i im więcej żużla pozostanie na
pow ierzchni podpalanej m asy zasadniczej.
Jeżeli pow stały żużel jest w stanie ciekłym, to pow ierzchnia je ­
go zetknięcia z podpalaną m asą zasadniczą będzie większa niż
w przypadku żużla stałego, a zatem większa będzie rów nież ilość
przekazyw anego w jednostce czasu ciepła.
Ponadto doświadczalnie ustalono, że najlepsze działanie zapala­
jące w ykazują wolno palące się m asy podpałowe, zostaw iające
dość czasu na przekazanie ciepła. Dlatego też w środkach piro­
technicznych stosuje się m asy podpałow e niem al zawsze w postaci
zaprasow anej.

§ 2. SKŁAD MAS PODPAŁOW YCH

P rzy układaniu składu m as podpałow ych pow inny być użyte


w yłącznie utleniacze, które łatw o i przy stosunkow o niskiej tem ­
p eraturze oddają swój tlen oraz łatw o u tleniają substancje palne.
Istnieje wiele utleniaczy łatw o oddających swój tlen. Do nich
należą nadm anganiany, chlorany, azotany i inne. Biorąc jednak
pod uwagę w ym aganie m ałej wrażliw ości na bodźce m echaniczne,
stosuje się azotan potasow y częściej od innych utleniaczy.
Jako łatw o utleniające się substancje palne używ ane są węgiel
drzew ny, iditol, siarczek antym onu i inne.
W celu zapalania m as łatw o zapalnych, takich jak chloranow e
m asy dymów sygnalizacyjnych, w ystarcza używ anie m as podpa-
łowych o składzie zbliżonym do składu prochu czarnego, na
p rz y k ła d :
1. Azotan potasow y 63% 2. Azotan potasow y
55/o
Siarka 15% Siarka 19%
Siarczek antym onu 11% Siarczek antym onu
10%
M ączka prochow a 11% Realgar 10%
D ekstryna 6%
Równą tym masom siłę zapalającą posiada m asa w skazana przez
I. Bystrowa* o składzie:
Ł—
in

Azotan potasow y
W ęgiel drzew ny 15%
Iditol 10%
* I. B y s t r o w: K r a tk ij kurs pirotiechnii, Oborongiz, 1940.

264
Niecó bardziej intensyw ne działanie zapalające okazuje masa
stosow ana daw niej do zapalania m as ośw ietlających w bombach
lotniczych o składzie:
Azotan barow y 44%
Azotan potasow y 34%
Siarka 11%
Szelak 11%
W celu wzm ocnienia działania zapalającego mas podpałowych
dodaje się do nich sproszkowanego m agnezu, który zostawia po
spaleniu stały żużel tlenku m agnezowego.
I. B ystrow w skazuje, że do zapalania w ielu mas ośw ietlają-
cych m ożna stosować masę o składzie:
Azotan potasowy 75%
Magnez 15% .
’ Iditol 10%.
W Niemczech do zapalania mas ośw ietlających stosowano nie­
gdyś n astępującą m asę:
A zotan barow y 30%
Azotan potasow y 30%
M agnez 26%
W ęgiel drzew ny (60% C) 13%
Szelak 1%
Do zapalania mas, zaw ierających alum inium jako podstaw ową
substancję palną i m ających w ysoką tem p e ra tu rę zapłonu, należy
stosować m asy podpałow e z dodatkiem 15— 20% proszku m a­
gnezowego.
W m asach podpałow ych do m as sm ugow ych jako podstawowy
utleniacz stosuje się nadtlenek barow y.
N adtlenek barow y B a 0 2 oddaje swój tlen w tem peraturze w yż­
szej niż azotan potasu, ale za to proces jego rozkładu wym aga zu­
życia niew ielkiej jedynie ilości ciepła
B a 0 2 = BaO -1- .V02— 17 kcal.
Przy rozkładzie B a 0 2 ciężar stałej pozostałości wynosi 91% cię­
żaru utleniacza.
A oto przykłady mas podpałow ych sm ugaczy:
1. N adtlenek barow y 80% 2. Azotan barow y 48%
M agnez 18% N adtlenek barow y 30^.
Lepiszcze 2% M agnez 13%
Iditol 9%

265
Wiele spośród niem ieckich m as podpałow ych do sm ugaczy, sto ­
sow anych w czasie drugiej w ojny św iatow ej, zaw ierało oprócz
nadtlenku barowego, m agnezu i lepiszcza jeszcze następujące m a­
teriały : azotan barow y, m inię ołowianą, pikrynian strontow y,
krzem ek w apnia, szczawian sodowy, grafit i inne.
N astępujące m asy term itow e są silnym i m asam i podpałow ym i:
1. Tlenek żelazowy 69% 2. Tlenek krzem ow y 55%
Magnez 31% M agnez 45%
Jednak zapalenie sam ych mas daje się uzyskać już ze znacz­
nym trudem .
W tym przypadku, gdy naw et przy użyciu silnych m as podpa- •
łowych nie udaje się zapalić m asy zasadniczej, stosuje się tak
zwane m a s y p o ś r e d n i e l ub p r z e j ś c i o w e .
M asy pośrednie uzyskuje się przez zmieszanie w odpowiedniej
proporcji m asy podpałow ej z m asą zasadniczą. Jeden ze sposobów
stosowania mas pośrednich podano na przykładzie zapalania ter-
m itu żelazowo-glinowego (rys. 43).
W celu zapalenia niektórych szczególnie trudno zapalających
się mas zasadniczych stosuje się niekiedy szereg mas pośrednich,
z których m asa najbliżej stykająca się z m asą zasadniczą zaw iera
najm niej m asy podpałow ej (rys. 56).
Specjalnym rodzajem m as podpałow ych
są m a s y t a r c i o w e , które zapalają
się przez potarcie o pow ierzchnię pokrytą
rów nież specjalną m asą pirotechniczną.
Skład mas tarciow ych jest zbliżony do
składu mas stosow anych w przem yśle za­
pałczanym , na przykład: 60% chloranu po­
Rys. 56. U kład ładunku tasow ego, 30% siarczku antym onu i 10%
mas trudno zapalających żywicy.
się:
1 — m ą c zk a p ro c h o w a ; 2 — P otarkę pokryw a się w tym przypadku
m a s a p o d p a ło w a ; 3 — m a ­
s a p o ś r e d n ia s k ła d a ją c a się m asą o składzie: 56% fosforu czerwonego,
z m a s y p o d p a ło w e j z a s a ­
d n ic z e j w s to s u n k u 3:1;
24% tartego szkła, 20% iditolu.
4 — j a k p o p r z e d n io , ty l­ M asy tarciow e są bardzo w rażliw e na
k o s t o s u n e k 1:1; 5 — m a s a
z a s a d n ic z a tarcie i dlatego niebezpieczne w użyciu.

Bibliografia
1. N. A. S z i l l i n g : K urs d ym n y ch porochow, Oborongiz, M oskw a 1940.
2. P. F, B u b n o w i I, P. S u c h o w : Sriedstw a inicjirow anija, Obo­
rongiz, M oskw a 1945.
3. G. P. B y s t r o w: Spicziecznoje proizw odstw o, G oslesbum izdat. Mos­
kw a — L eningrad 1950.
4. Spraw ocznik spicziecznika, t. 1, G oslestieehizdat, 1947.
I

R o z d z ia ł X X I

IISTNE RODZAJE MAS PIROTECHNICZNYCH. STOSOWANIE


MAS PIROTECHNICZNYCH

Poza om ówionymi dotąd m asam i pirotechnicznym i istnieją m a­


sy stosow ane do pew nych celów specjalnych. W pew nych przy­
padkach są one zbliżone do już opisanych mas zapalających,
ośw ietlających i innych; w innych przypadkach specjalne ich
przeznaczenie w ym aga opracow ania now ej, odpowiedniej recepty.
Najczęściej są to m asy:
1. M asy „bezgazowe” lub „m ąłogazow e” znajdujące zastosowa­
nie w zapalnikach m echanicznych i elektrycznych oraz w pew ­
nych urządzeniach grzejnych.
2. M asy dynam iczne w ykorzystyw ane w rakietach pirotechnicz­
nych i innych.
3. M asy pozorujące i gwiżdżące.
Ponadto istnieją specjalne m asy pirotechniczne stosowane do
w yrobu ogni sztucznych i do zdjęć film ow ych.
Dwa ostatnie rodzaje m as pirotechnicznych nie zostały opisane
w niniejszej książce; opisy ich własności i w yrobu można znaleźć
w literatu rze podanej na końcu książki.

§ 1. MASY BEZGAZOW E I MALOGAZOWE

Zasadniczą własnością cechującą om aw iane m asy jest m ała za­


leżność prędkości ich palenia od ciśnienia zewnętrznego. W łasność
ta jest szczególnie cenna w przypadku użycia ich do ścieżek ognio­
wych pirotechnicznych zapalników czasowych.
W tym przypadku pow inna być rów nież niew ielka zależność
czasu palenia od tem p eratu ry (patrz rozdział X, § 2); jednak w a­
ru n ek ten spełnia zaledwie niew iele mas.
M asy ścieżkowe pow inny ponadto odpowiadać w szystkim w y ­
m aganiom staw ianym prochom ścieżkow ym ; spośród nich szczegól­
nie w ażna jest łatw a zapalność i pewność zapalenia poszczególnych
ogniw łańcucha ogniowego (na przykład spłonki zapalającej).
Nazwę ,,masy bezgazowe” dlatego pisze się w ‘ cudzysłowie, że

267
w m omencie reakcji, w w ysokiej tem peraturze m asy te w ydzielają
jednak pewne ilości produktów gazowych (które po ostudzeniu
pow racają do stanu stałego).
Jednak ilość tych produktów gazowych jest niew ielka i dlatego
nazwę m asy m ałogazowe staw ia się już bez cudzysłowu.
Jako utleniacze m as m ałogazow ych stosuje się najczęściej związ­
ki ołowiu, chrom u i m anganu (Pb30 4, PbO, P b C r0 4, BaCrO.,,
K 2C r20 7, KMnOj oraz BaOo) dające przy rozkładzie ołów m etalicz­
ny (tem peratura w rzenia 1744°C) i trudno lotne tlenki: C r20 ;i,
BaO, MnO i inne.
Substancjam i palnym i m as m ałogazowych są najczęściej Zr, Sb,
Si, PeSi2 i inne.
L iteratura patentow a podaje znaczną ilość różnorodnych recept
na m asy małogazowe:*
1. CuO — 60%, Zr — 40%;
2. Pb„O, — 35— 80%, Zr — 65—20%;
3. P b C r0 4 — 39%, PbO — 45%, FeSi2 — 16%;
4. P b 30 4 — 76— 84%, Si — 18—22%, nitroceluloza — 3— 5%;
5. PbCrO j — 62,7%, P b3C>4 — 25%, Si — 12%, nitrocelulo­
za — 0,3%;
6. P b 30 4 — 70%, Si — 30%.
Do w yrobu opóźniaczy elektrycznych zapalników z m ałą zwloką
stosuje się w edług literatury** m asę m ałogazową o składzie
56% K M n 0 4 i 44% Sb, która spala się w edług reakcji:
3 K M n04 r 3 Sb = K 3S b 0 4 + 3 MnO + Sb2Os + 269 kcal;
Do tych sam ych celów może być w ykorzystana m asa zaw ierają­
ca 5% chloranu potasowego, 47% selenu i 48% bizm utu m eta ­
licznego.***
Masy „bezgazowe” znalazły zastosowanie do podgrzew ania po­
traw (konserw, zup) w trudnych w arunkach frontow ych. W tym
sam ym celu w czasie drugiej w ojny światow ej stosowali Anglicy
m asę złożoną z 81% m agnetytu i 19% krzem ku w apnia:
5 Fe30 4 + 4 CaSi2 = 4 CaSiO., + 4 S i0 2 + 15 Fe.
Na zakończenie należy dodać, że w iele spośród m as „bezgazo-
w y ch ” lub m ałogazow ych m a własności zbliżone do w łasności te r-

* M a s a 1 — p a te n t s z w e d z k i 130717, 1951; m a s a 2 — p a te n t k a n a d y js k i
4719 3 1 , 1951.
** D . T a y l o r : R e a k c je b e z g a zo w e , T h e A d va n cem en t of S c ie n c e , 8.
n r 2 9 , 2 6 , 19 5 1 .
*** P a t e n t a m e r y k a ń s k i 2 6 0 7 6 7 ? , 1 9 5 2 .

2-68
m itów lub. m as term itow o-zapalających, odróżniają się jednak ła t­
wością zapalenia, a w w ielu przypadkach większą prędkością
palenia.
§ 2. M A S Y P I R O T E C H N I C Z N E J A K O P A L IW A R A K IE T O W E

M asy tego rodzaju stosuje się do poruszania rakiet. Spośród


nich szczególne znaczenie m ają masj^ o składzie zbliżonym do
składu prochu czarnego. Szczegółowe omówienie własności tych
m as przekraczałoby ram y niniejszej książki i dlatego tutaj poda­
jem y jedynie ogólne zasady.
M asy dynam iczne pow inny spełniać następujące w ym agania:
1. Pow inny posiadać ściśle ustaloną prędkość palenia.
2. Pow inny wydzielać przy paleniu m aksym alną ilość gazowych
produktów reakcji.
3. Pow inny dawać bardzo mało żużlu rozdrobnionego, który by
był łatw y do w yrzucenia przez gazowe pro d u k ty reakcji.
Stosując m ączkę prochow ą jako m asę reak ty w n ą (dynamiczną)
w celu zm niejszenia prędkości palenia należy zmienić nieco jej
skład, a naw et wprowadzić specjalne dodatki.
Zależność prędkości palenia od składu potrójnej m ieszaniny sa­
letry, siarki i węgla podano w tablicach 83 i 84."
T a b l i c a 83

S k ład procln Czas p a le n ia się ścieżki prochow ej


% o je d n ak o w ej ok reślo n ej długości
azotnn w p ie rśc ie n iu n astaw czy m z a p a ln ik a
sia rk a w ęgiel sek
potasow y

75 •10 15 12,4
78 10 12 16,9
80 10 10 24,2
81 10 9 25,8
84 10 .6 49,7
87 10 3 nie p ali się

W edług danych z lite ra tu ry *** — czyniono próby stosowania pa­


liwa rakietow ego zaw ierającego 75% nadchloranu potasu i 25°/o
asfaltu; m asą tą zalew ano rak ie ty (masę roztapiano w te m p e ra tu ­
rze podwyższonej).
* W z ię to z k s ią ż k i — N . A . S z i l l i n g : K u rs d ym n ych p o r o c h o w , 1940.
** G . Z e j l i e r t i i n n i : F i z i k a r a k i e t y , p i e r i e w o d n a j a s ta tja w U FN ,
3 4 , w y p . 1, 1 9 4 8 .

269
Tablica 84

S kład pro ch u
Czas p alen ia się ścieżki prochow ej
70 o jednakow ej o k reślonej długości
az o ta n w pierścieniu n astaw c zy m z a p a ln ik a
sia rk a w ęgiel
potasow y sek

75 1 24 10,9
75 4 21 11,2
75 7 J8 11,8
75 10 15 12,4
75 J :j 12 13,2
75 20 4 28,8

§ 3. M A S Y P O Z O R U JĄ C E I G W IŻ D Ż Ą C E

Masy pozorujące stosuje się w środkach ćwiczebnych dających


przy swym działaniu zew nętrzny efekt podobny do efektu, k tóry
daje środek bojowy. Środek pozorujący nie pow inien razić, a więc
osłony zaw ierające podobny środek w ykonuje się z papieru, two­
rzyw a sztucznego lub z innych tego rodzaju m ateriałów .
N iektóre z tych środków m ają naśladow ać efekty dźwiękowe po­
cisków burzących, granatów karabinow ych itp. Ponadto wym aga
się, aby takie środki daw ały pew ną ilość dym u o barw ie dym u
tworzącego się przy w ybuchu m ateriału kruszącego.
Silny efekt dźwiękowy dają m asy złożone z nadchloranu pota­
sowego i pyłu alum iniowego lub m asy oparte na prochu ziarni­
stym . Masa złożona z 70% nadchloranu potasowego i 30% alum i­
nium (podobna do mas fotoblyskow ych) spala się pod w pływ em
im pulsu cieplnego m om entalnie, dając silny huk i błysk, przy
czym w ydziela obłok białego dym u.
Masy pozorujące, dające dym szary lub czarny, pow inny za­
w ierać pew ną ilość zw iązku organicznego bogatego w w ęgiel
(naftalen, antracen itp.).
Istnieją rów nież tak ie m asy pozorujące, które w ydzielają dym
barw ny; są one używ ane na m anew rach do um ownego oznaczania
m iejsc upadku pocisków chem icznych lub zapalających, w ybuchu
pól m inow ych itp. M asy takie m ają podobny skład do składu zw y­
kłych m as dym ów barw nych; niekiedy dla zm niejszenia prędkości
palenia takich m as dodaje się do nich pew nych ilości mączki
drzew nej. Stosuje się rów nież niekiedy m asy dające gwizd. Gwizd
m ożna uzyskać przy spalaniu m as zaw ierających pikry n ian pota-

270
sowy, na przykład: 85—70% pik ry n ian u potasowego i 15—30%
azotanu potasowego.
Podobny efekt dźwiękowy uzyskuje się przy spalaniu m iesza­
niny 50— 75% chloranu potasowego i 50— 25% kw asu galusowego.

§ 4. Z A S T O S O W A N I E M A S P I R O T E C H N I C Z N Y C H

Zastosow anie mas i środków pirotechnicznych w gospodarce


narodow ej, w sztuce i w pracach badaw czych staje się z każdym
rokiem coraz bardziej w szechstronne i coraz szersze.
Szczególnie duże znaczenie zyskały m asy term itow e. Już po­
przednio w ykorzystyw ano je w celu otrzym ania w ielu cennych
i rzadkich m etali. Powszechne rów nież było stosowanie term itów
do spaw ania szyn.
W ciągu ostatnich lat opracow ano nowe m asy term itow e, uży­
w ane do spaw ania przew odów telekom unikacyjnych.
A. Każdan opisując sposób
zgrzew ania drutów stalow ych
za pomocą nabojów term ito-
w ych w skazuje, że nabój ter-
m itow y (patrz rys. 57a) stanow i
słupek term itu magnezowego
z otw orem podłużnym , w któ­
rym umieszcza się d ru t; do za­
palania służy zapal. W ym iary
nabojów term itow ych są nie-

'.A-• '•

R y s . 58. P rz y rz ą d do z g rze­
R y s . 57. N a b o je te r m ito w e p rzed w a n ia za pom ocą n a b o jó w
z g rz e w a n ie m i p o z g rz e w a n iu te r m ito w y c h

271
znaczne, a ciężar ich w aha się w zależności od średnicy zgrze­
wanego d ru tu od 7 do 16 G. Podczas palenia term itu m agne­
zowego w yw iązuje się wysoka tem peratura, w ystarczająca do
połączenia drutów ; pozostały żużel zachow uje postać naboju
(rys. 57b).
Podczas zgrzew ania (rys. 58) końce drutów zbliża się do siebie
za pomocą specjalnych kleszczy, przy czym nabój term itow y po­
winien być nasunięty na d ru ty w m iejscu styku. W czasie pale­
nia term itu naciska się rączki kleszczy; po spaleniu w m iejscu
styku otrzym uje się m ocne połączenie.
Opracowana w CNII MPS* recepta term itu miedziowego [64%
CuO, 16% żelazom anganu (80% Mn), 20% stopu CuAl (46% Al)]
znalazła szerokie zastosowanie przy spaw aniu szyn kolejow ych.
Zredukow any m etal przedstaw ia się jako zw arty brąz m angano­
wy, praw idłow o spaw ający koniec stykowego złącza z szyną.
Do spaw ania uziem ień z konstrukcjam i m etalow ym i stosuje się
term it o składzie: 72,5% F e:J0 4, 18% Al, 4,5% Mg, 5% stopu FeMn
(około 1:1).
M asy term itow e stosuje się rów nież w budow nictw ie i w gór­
nictw ie do prac ziem nych, przy rozm rażaniu (zimą) g ru n tu . W pe­
w nych przypadkach jest rów nież celowe stosow anie term itów do
walki z zatoram i lodowym i.
Środki sygnalizacyjne znalazły zastosowanie w transporcie ko­
lejow ym i lotniczym , we flocie rzecznej i m orskiej. M asy dym ne
oparte na środkach owadobójczych znalazły zastosowanie w rol­
nictw ie — w ochronie sadów przed przym rozkam i, w badaniach
nad prądam i pow ietrznym i.
Masy dym ów barw nych i barw nych ogni szeroko w ykorzystuje
się przy zdjęciach film ow ych, zwłaszcza przy film ach kolorowych.

B i b l i o g r a f i a

1. F . A. B a u m : T r u b o c z n y je parocha i d is ta n c jo n n y je s o s ta io y , O b o ro n -
g iz , M o s k w a 1940.
2. N . A . S z i 11 i n g : K u r s d y m n y c h p o r o c l i o w , O b o r o n g i z , M o s k w a 1 940.
3. G . A . C a n d e r : P r o b l e m u p o l e t a p r i p o m o s z c z i r i e a k t i w n y c h a p p c i -
l a t o w , O b o r o n g iz , M o s k w a 1947.
4. J . W. K o n d r a t juk: Z a w o je ic a n ije m ie ż p la n ie tn y c h p r o s tr a n s tw ,
O b o r o n g iz , M o s k w a 1947.
5. A . E . P r i m i e n k o : R i e a k t i w n y j e d w i g a i i e l i , i c h r a z w i t i j e i p r i m i e -
n i e n i j e , O b o r o n g iz , M o s k w a 1947.
6. A . A . F r e j m a n : K r a t k i j k u r s p i r o t i e c h n i k i , O b o r o n g i z , M o s k w a 1 9 4 0 .
7. A . I . K l u j e w : S p r a w o c z n ik p o p ir o tie c h n ic z e s k im s r ie d s tw a m g ie r -
m a n s k o j a r m i i , W o je n i z d a t , M o s k w a 1943.

* C e n tr a ln y In s ty tu t N a u k o w o -B ad a w czy M in is te rs tw a B u d o w n ic tw a
P rz e m y s ło w e g o Z S R R ( p r z y p . r e d .).

272
8. A . K a ż d a n : N o w y j s p o s o b s w a r k i s t a l n y c h p r o w o d o w , d w ie s ta tii
w ż u r n a l e „ W i e s t n i k s w j a z i “ n r 5 — 6 z a 1 9 4 4 i n r 8, 1 9 45.
9. A . N . K u k i n : N o w y je w id y tie r m itn o j s w a r k i, T ra n s ż e ld o riz d a t, M o ­
s k w a 1951.
10 . G. M. Ż a b r o w a : T ie p lo b ie ż p la m ie n i, I z d . A N S S S R , M o s k w a 1945.
11. C h . B a r n i e s : L ie d o tie c h n ik a , G o s e n ie rg o iz d a t, M oskw a 1934. P ie -
rie w o d z a n g lijs k o w o .
12. W . A. L i c h a c z e w : P ir o tie c h n ik a iu k in o , G o s k in o iz d a t, M o­
s k w a 1944.
13. W . M. S o ł o d o w n i k o w : P ir o tie c h n ik a (p r o iz w o d s tw o i z ż y g a n ije
jie je r w ie r k a ), O b o ro n g iz , M o s k w a — L e n in g r a d 1938.
14. L. R o m a n o w : O p y ty z tie r m ito m w U r a ls k o j c h im ic z e s k o j la b o r a -
to r ii. S t a t j a w G o r n o m Ż u r n a le , 1903, n r 8, s t r . 205— 222.
15 . N . G . K I j u c z n i k o w : R u k o w o d s t w o p o n i e o r g a n i c z e s k o m u s i n t i e z u ,
G N T I , 1 9 5 3 , M o s k w a — L e n i n g r a d g ł. 1, M i e t a ł ł o t i e r m i c z e s k i j e r i e a k c j i .
16. B u lle tin de VA s s o c ia tio n S u is s e s des E le k tr ic ie n s , n r 2 , 1 9 44.

13 — Podstawy pirotechniki
T A B L IC E D O D A T K O W E

Tablica 1
R o z p u s z c z a ln o ś ć w w o d z ie (w te m p e r a tu r z e p o k o jo w e j) n ie k tó r y c h tru d n o
r o z p u s z c z a ln y c h z w ią z k ó w c h e m ic z n y c h

Ilo ś ć s u b s ta n c ji Ilo ś ć s u b s ta n c ji
Z w ią z e k Z w ią z e k
na 1 g ro z tw o ru na 1 g ro z tw o ru

M g ( 0 1 1 )2 9 , 0 - 1 0 -4 CuS 3 .4 - 1 0 - 5

C a ( 011)2 0 ,1 6 C u 2S 5 -1 0 - 6

S r ( 0 H ) 2- 8 H 20 1 ,8 H gS M O -6

B a ( 0 H ) a- 8 H 20 7 M gC O a 9 .4 - 1 0 - 3

A 1 (0 I1 )2 1 .5 - 1 0 - 4 C aC 03 1 ,4 - iO - 3

M o-F2 8 ,7 - 1 0 - 3 S rC 0 3 M O -3

C aF2 1 .6 - 1 0 - 3 B aC 03 1 ,7 -1 0 -*

S rF 2 1 ,2 -1 0 -» M g C 20 4 3 -1 0 -2

B aF2 0 ,1 6 C a C 20 4 6 -1 0 -4

PbFa 6 .4 - 1 0 - 2 S r C 20 4 5 - 1 0 -3 '

N aF 3 ,8 B a C 20 4 M O -2

N a 2S i F B 0 ,6 C a S 0 4- 2 H 20 0 ,2 5

H g 2C l2 0 ,5 - i O - 4 S rS 0 4 1 ,1 -1 0 -*

C aS 1 ,5 - 1 0 - 2 B aS04 2 ,5 - iO - 4

S h 2S a 1 ,8 - 1 0 - 4 h ;)b o 3 4

A s 2S 3 5 ,2 - 1 0 - 6 N a 2B 4O 7- 1 0 H 2O 2

274
Tablica 2
C ie p ło tw o rz e n ia się tle n k ó w , flu o rk ó w , c h lo rk ó w i s ia rc z k ó w n ie k tó ry c h
p ie rw ia s tk ó w (w e d łu g k a le n d a r z a „ T ie rm ic z e s k ije k o n s ta n ty n ie o rg a n ic z e -
s k ic h w ie s z c z e s tw ” , 1949)
55 C ie p ło t w o r z e n i , s i ę w k c a l
C ię ż a r
'$
Sh V Z w ią z e k c z ą s tc e z - n a i m o l na I g n a 1 g n a 1 m ol
.Si o zw i ą z k u p ie rw ia - z w ią z k u z w ią z k u
Ic o w y
U-I CO s tk a Q i Q* 0.3
Q

A 1 30 , 102 393 7 ,3 3 ,9 79
a if 3 84 329 12,1 3 ,9 82
A1
A 1 C !3 136 167 6 ,2 1 ,2 40
A 12S 3 150 140 2 ,6 0 ,9 28

M gO 40 146 6 .0 3 ,6 73
Mn- M o-F2 62 264 1 0 ,9 4 ,2 88
M o C J, 95 153 6 ,4 1 ,6 50 -
M gS 56 84 3 .5 42
J,J ___________

S i0 3 60 208 7 ,4 3 ,5 69
S ik4 104 360 1 2 ,8 3 ,5 72
Si
S iC I., 170 150 5 ,3 0 ,9 30
S iS 2 92 34 1 ,2 0 ,4 11

co . 44 94 7 ,8 2 ,1 31
c CF.i 88 165 1 3 ,7 1 ,9 18
C C I, 154 25 2 ,1 0 ,2 5
CS2 70 — 21 — 1 ,8 — 0 ,3 —7

N a 20 62 99 2 ,2 1 ,6 33
N aF 42 136 6 ,0 3 ,2 68
N aC l 58 98 4 ,3 1 ,7 49
N a 2S 78 87 > ,7 1 ,1 29

ZnO 81 83 1 ,3 1 ,0 41
7„ ZnP2 103 179 2 ,8 U 60
Zj n 0 12 136 100 1 ,5 0 ,7 33
Z nS 97 48 0 ,7 0 ,5 24

CuO 80 38 0 ,6 . 0 ,5 19
C uF2 102 130 2 ,0 1 ,3 43
Cn
C u C I2 134 52 0 ,8 0 ,4 • • 17
CuS .9 6 12 : 0 ,2 0,1 6

PbO - 223 52 0 ,3 0 ,2 26
PbF2 245 160 0 ,8 0 ,6 53
Pb 29
P b C l2 278 86 . 0 ,4 0 ,3
PbS 239 22 0 ,1 0,1 11

H gO 217 21 0 ,1 0,1 11.


Hg H g C l2 271 54 0 ,3 0 ,2 18
H gS 233 16 0 .7 0 ,0 7 8

275
Tablica 3
W ła s n o ś c i w ybuchow e s o li a m o n o w y c h i m ie s z a n in s o li a m o n o w y c h
z s u b s t a n c j ą p a l n ą __________________________________
W y d ę c ie
C ie p ło T e m p e ra tu ra
b lo k u
S ól lu b m ie s z a n in a w ybuchu w ybuchu
T ra u z la
k c a l/k g °C
cm 3

N H 4N O 3 375 1121 198


n h 4c i o 3 468 1617 240
N H 4C IO 4 285 1147 193
N H 4C 1 0 4— 9 0 % , p a r a f i n a — 10 % 1860 470

T a b l i c a 4

S k ła d n ie k tó ry c h m ie s z a n in p o d w ó jn y c h i e f e k ty c ie p ln e r e a k c ji p a le n ia
______________t y c h m i e s z a n i n _______________________________________
P ro c e n to w y s k ła d m ie s z a n in y
P o d s ta w o w e p r o ­ E fe k t
d u k ty re a k c ji c ie p ln y
U tle n ia c z S u b s ta n c ja p a ln a p a le n ia k c a l/g

1. M ie s z a n in y 0 z e r o w y m b ila n s ic tle n o w y m

K M n04 7 2 ,1 Mg 2 7 ,9 K 20 , M n O , M g O 1 ,4 2

N aN 03 6 5 ,5 • Al 3 4 ,5 N a 20 , N 2, A 1 2O s 1,66
P b ( N 0 3)2 7 5 ,3 Al 2 4 ,7 P b , N 2, A 1 2O s 1 ,4 8
C aS04 6 5 ,5 Al 3 4 ,5 C a S , A 1 20 3 1 ,3 6
B aSO « 7 6 ,5 Al 2 3 ,5 B a S , A l a0 3 1 ,3 1

K C IO 3 8 7 ,0 C 1 3 ,0 K C1, C O a 1,11
K C lO j 5 2 ,0 S b 2S 3 4 8 ,0 K C 1 , S b 2O s , S 0 2 0 ,4 2
B aO a 8 2 ,5 Al 1 7 ,5 B a O , A l 2O a 0 ,6 1
P b 30 4 9 0 ,5 Al 9 ,5 P b , A 1 20 3 0 ,4 4
M n02 7 0 ,8 Al 2 9 ,2 M n , A 1 20 3 1 ,0 5
S i0 2 6 2 ,7 Al 3 7 ,3 S i , A 1 20 3 0 ,6 4
H 20 4 3 ,9 Mg 5 6 ,1 H 2, M g O 1,86
5 7 ,9 Mg 4 2 ,1 N a, C, M gO 1 ,1 7
C 12I I 2i O n • H 20 5 5 ,4 Mg 4 4 ,6 C , H 2, M g O 1 ,7 0
2 M ie s z a n in y b e z tle n o w e

9 1 ,3 Mg 8 ,7 P b , M gF* 0 ,4 0
PbF,
Cu F 2 8 0 ,8 Mg 1 9 ,2 Cu, M gF2 0 ,9 8

FeF3 8 0 ,7 Al 1 9 ,3 F e, A 1F3 0 ,5 6

C C I* 7 6 ,1 Mg 2 3 ,9 G , M g C la 1 ,3 8

P b C l2 9 2 ,0 Mg 8,0 P b , M g C la 0,22
5 7 ,0 Mg 4 3 ,0 M gS 1 ,0 4
S
CuS 7 9 ,8 Mg 20,2 C u , M gS 0 ,6 0

276
H ig ro s k o p ijn o ś ć n ie k tó ry c h s o li w te m p e ra tu rz e 2 0 QC

W ilg o tn o ś ć W ilg o tn o ś ć
w z g lę d n a w z g lę d n a
S u b s ta n c ja n a d .n a s y c o - S u b s ta n c ja nad nasyco-
n y m ro z tw o - n y m ro z tw o -
re m s o li % re m s o li %

K .C r .O , 98 ( N I I 4)2S 0 4 78
( N I I 4)2C r 20 7 98 C u S 0 4 • 5 H 20 97
N a 2C r 0 4 60
C u C la - 2 H 20 56
N a C I- I 3C 0 a ‘ 3 H 20 75
98 F e S 0 . , - 7 H 20 96
k ,s o 4
k h 2p o 4 96 M g S 0 4 - 7 H 20 89
K C H ,C O , 20 KCNS 50
C a C ] 2 - 6 H 20 31
L a k to z a 9 4 (w 2 5 °G )

T a b l i c a 6
T w a rd o ś ć s k ła d n ik ó w m a s p ir o te c h n ic z n y c h w e d łu g s k a li M o h s a
1. P IE R W IA S T K I
B 9 ,5 Zr ~ 4 ,5 Al 2 .9 Fe 4 ,5
Cr 9,0 Ti 4 ,0 Mg 2 ,6 Cu 2 ,5 — 3
Si 6 ,5 Sb 3,0 Ce 2 ,5 S 1 ,5 — 2 ,5
M n ~6 Be ~3 Pb 1 ,5 Zn 2
g r a f i t 0 ,5 — 1

2. T L E N K I 3. U T L E N IA C Z E

A 1 20 3 ( k o r u n d ) 9 k n o 3 2
S iÓ 2 (k w a rc ) 7 C a ( N 0 3)2 1,9
Z r 0 2 (b a d e le it) 6 ,5 N aN 03 1,5— 2
M n 20 3 ( b r a u n i t ) 6— 6 ,5 C a S 0 4 (a n h y d ry t) 3 ,5 — 4
F e 20 3 5 ,5 — 6,5 C a < S 0 4 . 2 H 20 (g ip s ) 2
C u 20 3— 4 S rS 0 4 3 — 3,5
M n 0 2 (p iro lu z y t) 2— 2 ,5 B aS04 3 — 3,5
S b 20 3 2— 3
4. S IA R C Z K I

S b 2S 3 2 F e S 2 (p iry t) 5 ,5 — 6 ,5
A s 2S :; 1 ,5 — 2 H gS 2 — 2 ,5
FeS 3— 4 N iS 3— 4
PbS 2 ,5
5. SOLE B A R W IĄ C E P Ł O M IE Ń

S rC 0 3 3 ,5 N a .,B 40 7 • 1 0 H ,O 2— 2 ,5
B a .C 0 3 3 — 3 ,5 N a 3A l F 0 2 ,5 — 3
N a C l (S ó l k a m ie n n a ) 2 ,5 C u S 0 4 • 5 H ,0 2 ,1 — 2/3
N a , C 0 3 • lO H o O 1— 1 ,5 C u C O a ■C u ( O H ) ,
(m a la c h it) 3 ,5 — 4
6. S U B S T A N C JE RÓŻNE
h 3b o 3 3 T a lk 1
C aC Ó 3 (m a rm u r) 3— 4 W osk 0 ,2
S z k ło 4 ,5 — 6 ,5

277
Li Na Tl KK BÍSr Ca K
‘ --- 1------1---1-- 1__ 1__l________ i______ !_
Lampa

Nay.
2 8 4 8 °K

K
CaO^A

BaO
PbO

MnOUiu. “
CD
oo
1 "f“ 1--- 1—I--------- -—I--------- 1—
lO Q)IO Csl
^ .O ) N ( o
co
cni
Lo
Q>
co UD UD UD ^ W V V m jJ L

R y s . 59. W i d m a p ł o m i e n i p i r o t e c h n i c z n y c h z o d p o w i e d n i m i n o ś n i k a m i b a r w y ,
p a d ik u m o n o c h lo r ik ó w i m o n o f lu o r k ó w w p ł o m ie n iu o b ecn e są ró w n ie ż
n a c h a lo g e n k i. P rz y p u s z c z a ln e w id m o S b O
278
Tablica i

Li Na Tl KK Bi SrCa K

j i k ,i , _____________________ T
CaCI
1 1 ______ ________________ L

M i
------1— I—f— i—1------------ 1 1
1 1 1. U L J------------ 1---------- 1—|
_______
SrCl

1 1
----,---------------- r—------ r—
l i l i i _____________________
BaCl
CuCI

1 1
------------- ----------- r PbCl
A i . . . _ _ _____________
CaF
M
J___
t , , , i-,—
SrF
.................................

-----------r
BaF
* ______________
cn uo cNirr oo
SbO
IN Oo C\j s~.CT> in. c o Osi Ci
*0 10 'sT V m fji \
W id m a t e o tr z y m a ł N . Ż ir o w p r z y z a s to s o w a n iu k lin a o p ty c z n e g o . W p r z y -
tle n k i o d p o w ie d n ic h m e ta li, p o w s ta ją c e w s k u te k d z ia ła n ia tle n u p o w ie trz a
o tr z y m a n o p rz y s p a la n iu m e ta lic z n e g o S b .
279
T a b l i c a 8
N o rm y G O S T n a s u ro w c e p ir o te c h n ic z n e
( w e d ł u g s t a n u n a 1 s t y c z n i a 1 9 5 4 r .)

Nr N azw a su ro w ca N r n o rm y

1 A lk o h o l e ty lo w y re k ty fik o w a n y G O S T 5 9 6 2 — 51
2 A n ty m o n GOST 1 0 8 9 — 41
3 A n tra c e n GOST 1720— 42
4 A u ra m in a OST NKTP 2953
5 A z o ta n b aro w y GOST 3777— 47
6 A z o ta n p o ta s o w y GOST 4 2 1 7 — 48
7 A z o ta n s o d o w y GOST 8 2 8 — 41
8 A z o ta n s tr o n to w y G O S T 2820— 45
9 B enzen OST 1 0 4 6 3 — 39
10 B enzyna la k ie r n ic z a GOST 4 6 2 — 41
11 B e n z y n a lo tn ic z a GOST 1012— 46
12 B enzyna sam ochodow a G O S T 2084— 46
13 B itu m y z ro p y n a fto w e j GOST 1455— 52
14 B łę k it m e ty le n o w y OST NKTP 2950
15 C e lu lo id GOST 5 7 6 — 41
16 C e re z y n a G O S T 2488— 47
17 C h lo ra n p o ta s o w y G OST 2 7 1 3 -4 9

18 C h lo re k am onow y GOST 2 2 1 0 — 51

19 D e k s try n a kw aśna G OST 6 0 3 4 — 51

20 D w u c h lo ro e ta n te c h n ic z n y G OST 1942— 42
D w u c y ja n d w u a m id OST 1 0 1 7 9 — 39
21
22 F arb a o le jn a c ie m n o s z a ra GOST 5 7 8 6 — 51
F lu o ro k rz e m ia n sodow y G O S T 87— 41
23
24 G ip s GOST 1 2 5 — 41

25 G ra fit OST 105 5 5 — 40

26 G r a f it d o ty g li GOST 4 5 9 6 — 49
I d ito l GOST 2 2 3 0 — 43
27
K a la fo n ia GOST 7 9 7 — 41
28
K a rto n in tro lig a to rs k i OST N K L e s 8 1 7 1 /1 2 6
29
K le j k a z e in o w y G OST 305 6 — 45
30
K le j k o s tn y G OST 2 0 6 7 — 47
31
32 K le j s k ó rn y GOST 3 2 5 2 — 46

33 K n o t tlą c y G OST 2595— 44

34 L a k ie r a s fa lto w y nr 67 GOST 3 1 2 — 43
35 L a k ie r b a k e lito w y GOST 9 0 1 — 46
36 L o n t p ro c h o w y (B ic k fo rd a ) GOST 2595— 44
37 M ączk a d rzew n a G OST 9 1 1 — 51
38 M ączka p ro ch o w a OST 40158

280
Nr N azw a su ro w ca N r n o rm y

39 M e rla OST 3 0 1 1 6 — 40
40 M e rla b ie lo n a OST 3 0 1 1 2 — 40
41 M in ia o ło w ia n a GOST 1 7 8 7 — 50
42 M in ia ż e la z o w a OST N K T P 7 8 1 4 /7 5 3
43 N a d tle n e k b aru GOST 6 0 5 4 — 41
44 N a fta le n te c h n ic z n y GOST 1 7 0 3 — 51
45 N ic i b a w e łn ia n e G OST 6 3 0 9 — 52
4G O le j t r a n s f o r m a to r o w y G O S T 982— 43
47 O le j w r z e c io n o w y G OST 1 6 4 2 — 50
48 O r a n ż tłu s z c z o w y OST NKTP 2950
49 P a p ie r do p ie c z ę c i OST W KS 7737
50 P a p ie r k a b lo w y G O S T 6 4 5 — 41
51 P a p ie r n a b o jo w y G OST 876— 44
52 P a p ie r p a k o w y GOST 771— 41
53 P a ra fin a GOST 7 8 4 — 42
54 P iry t GOST 4 4 4 — 51
55 P okost n a tu ra ln y OST N K P P — 520
56 P o k o s t „ O k s o l“ OST N K T P — 7 4 7 4 /5 8 1
57 P ó łp e rg a m in G O S T 1 7 6 0 — 46
58 R opa do tra k to ró w GOST 1 8 4 2 — 52

59 Sadza la m p o w a GOST 8 6 7 — 52

60 S ia rk a oczyszczona do w y ro b u p ro ch u OST 40151

61 S z k ło w o d n e G OST 9 6 2 — 41
62 S z m a ty G OST 5 3 3 4 — 50
63 T a lk GOST 8 7 9 — 52
64 T ró jk re z y lo fo s fo ra n GOST 5 7 2 8 — 51
65 W ę g ie l d r z e w n y do w y ro b u p ro c h u
c z a rn e g o O S T 40162
66 W ę g la n s tr o n to w y GOST 2 8 2 0 — 45
67 W o jło k OST NKLP 37214
68 Ż e la z o k rz e m GOST 1 4 1 5 — 49
69 Ż y w ic a p o lic h lo ro w in y lo w a GOST 3 1 1 9 — 46

281
T a b l i c a 9
W ła s n o ś c i n ie k tó r y c h z w ią z k ó w m ię d z y m e ta lic z n y c h

C ie p ło tw o rz e n ia T e m p e ra tu ra
C ię ż a r
Z w ią z e k s ię to p n ie n ia
c z ą s t c e zlc o w y
k c a l/m o l °C

M g .A l, 178 49 463
M g 4C a a 218 43 721
M g aS i 75 — 1102
M g 3S b 2 316 68 961
A lgC ft 131 51 692
A l 3F e * 137 25 1145
C a S i2 96 218 990
CiigS ¡2 136 178 1220
(LflgS 1_)2 364 160 585
F e S i2 118 160 —

* Podczas magazynowania rozsypuje się na proszek.

Tablica 10
Ś re d n ie w a rto ś c i c iś n ie n ia i te m p e r a tu r y p o w ie trz a p a n u ją c e na ró żn y ch
w y s o k o ś c ia c h w s tr e f ie u m ia r k o w a n e j

W y s o k o ś ć n a d p o z io m e m C iś n ie n ie T em p o ra tu ra
m o rza, km a fm °C

0 1 ,0 0 _
2 0 ,8 0 + 5
4 0 ,6 4 — 6
6 0 ,4 9 — 20
8 0 ,3 7 — 35
10 0 ,2 7 — 48
12 0 ,2 0 — 50
14 0 ,1 5 — 50
BIBLIOGRAFIA

I. R O S Y JS K A L IT E R A T U R A O P IR O T E C H N IC E DO 1917 R .

A. K s i ą ż k i

1. M i c h a j l o w O .: U s ta w r a tn y c h , p u szeczn ych i d r u g ic h d ie l, lc a s a -
ju s z c z ic h s ia do w o je n n o j n a u k i, cz. I I , S P B , 1781 (n a p is a n e w 1 6 0 7 — 1 6 2 1 ).
2. B u c h n i e r J .: U c z e n ije i p r a k tik a a r tille r ii, M oskw a 1711.
3. D a n i i o w M . W .: D o w o l n o j e i ja s n o je p o k a z a n ije , p o k o to r o m u w s ia -
k ij m o żet p r ig o to w if i d ie la t fie je r w ie r k i i r a z n y je illiu m in a c ji, M oskw a
1779.
4. P o l o ż e n i j e o f i e j e r w i e r k a c h ( S o d i e r ż a n i j e d o k l a d A r a k c z e j e w a , P o ł o ż e -
n ije o p r o d a ż e f ie je r w ie r k o w , w ie d o m o s t' f ie je rw ie r o c z n y c h s z tu k i a lb o m
ic h n a 75 l i s t a c h ) 1809.
5. D i e m i d o w A . P .: O p r o i s c h o ż d i e n j i u w i e s i e l i t i e l n y c h o g n i e j , i z o b r i e t -
ie n ji porocha i s is tie m a tic z e s k o je o p is a n ije r a k ie tn y c h p a w ilo n ó w , SPB,
1820.
6. C z e l e je w F. S .: P o łn o je i p o d r o b n o je n a s ta w le n ije o s o s ta w le n ji
u io ie s ie litie ln y c h o g n ie j s p r is o w o k u p le n ie m p r ig o to w le n ija w o je n n y c h og-
n ie s tr ie ln y c h i z a ż ig a tie ln y c h w ie s z c z e j, S P B , 1824.
7. N a t E. A .: P r a k tik a d lja p i r o t i e c h n i k o w , S P B , 1845.

8. R u m j a n c e w P . : T ie o r ie lic z e s k a ja i p r a k tic z e s k a ja p ir o tie c h r d ja ,


M o s k w a 1852.
9. M a t j u k i e w i c z F . F .: S o b r a n je fo r m u ł i r ie c e p to w s o s ta w a m po-
tie s z n o j p i r o t i e c h n i i , S P B , 1861.
10 . B u s z i G o f m a n : W o je n n a ja p ir o tie c h n ija , 1862 ( p rz e k ła d z n ie ­
m ie c k ie g o ).
11. K o n s t a n t i n o w K . I .: O b o j o w y c h r a k ie ta c h , S P B , 1864.
12. C z i k o l e w W. N .: R u k o w o d s tw o lc p r i g o t o i u l e n j u i z ż ig a n ju fie je r ­
w ie r k o w s o p is a n ie m u s tr o js tw a e le k tr ic z e s k o g o o s w ie s z c z e n ja , M oskw a
1868, 274 s tr .
13. D m i t r i j e w G. C h .: P odarok d lja Iju b itie le j fie je r w ie r k o w , 1880.
14. K o ł o m n i n W .: O b s z c z e d o s t u p n a j a p ir o tie c h n ija , 1 8 80.
15. G i e k k i e 1 A . I .: B i b l i o g r a f i c z e s k i j u k a z a t i e l p o r u s s k o j i i n o s t r a n n o j
litie r a tu r ie p o w z r y w c z a ty m w ie s z c z e s tw a m s 1 5 2 9 p o 1 8 8 2 g g . , S P B , 1 886.
16 . T i e r p i ł o w s k i K .: Z a p is k i la b o r a to r ii d lja fie je r w ie r k ie r o w a r til­
le r ii, 1891.
17. S t i e p a n o w F . W .: P i r o t i e c h n i j a . K u rs fie je r w ie r o c z n o g o is k u s s tw a ,
S P B , 1894, 730 s tr .

283
18. C y t o w i c z P . S .: O p y t r a c i o n a l n o j p i r o t i e c h n i i , S P B , 1 894.
19. S i m o n i e n k o P .: P ir o tie c h n ija , M oskw a 1894.
20. O z i e r k o w D .: O b s z c z e d o s tu p n a ja p ir o tie c h n ija , 1897.
21. S a p o ż n i k o w A . W .: W o j e n n a j a p ir o tie c h n ija , L it o g r a f i i* , iz d a n ije
M ic h a jlo w s k . A r till. A k a d e m ii, 1897.
22. N i k o ł a j e w N .: P i r o t e c h n i k - l j u b i t i e l , 1899.
23. R o w i ń s k i D. A .: O p is a n je fie je r w ie r k o w i illju m in a c ij, Izd . S u -
w o r i n a , 1903.
24. F i e d o r ó w P. A .: P ir o tie c h n ik -lju b itie l, 1904.
25. P r o iz w o d s tw o 3 -d ju jm . s w ie tja s z c z ic h r a k ie t, 1904.
26. D z i a k o w i c z W. P .: O p is a n je 3 -d ju jm o w . s w ie tja s z c z e j r a k ie ty ,
1913.
27. Ł a m m a r A .: F ie je r w ie r o c z n o je is k u s s tio o , S P B , 1914.
28. P o g r i e b n j a k o w : O p is a n ije i sposob s n a r ja ż e n ia s w ie tja s z c z ic h
s n a r j a d ó w , P i e t r o g r a d , 1916.

B. A r t y k u ł y w c z a s o p i ś m i e „ A r t i l l e r i j s k i j ż u r n a ł ”

1. O p i s a n i j e j i e j e r w i e r k a , 180.9, n r 1, s t r . 69.
2. N o s o w : C h im ic z e s k a ja tie o r ija ła b o r a to r n y c h s o s ta io o io , 1839, nr 2,
s t r . 1— 38.
3. W y s o t a , n a k o to r u ju p o d n im a ju ts ja s ig n a ln y je r a k ie ty , 1839, n r 3, s t r .
121— 122.
4. Ś w i e c z n i k ó w : O fie je r w ie r o c z n y c h s o s ta w a c h , 1839, nr 6, s tr.
1 0 1 — 149.
5. S o s ta w y r a z n o c w ie tn y c h o g n ie j, 1840, nr 2.
6. F a d i e j e w : Z a m ie c z a n ija o tn o s itie ln o w o s p ła m ie n ja je m o s ti s o s ta w a
kra sn o w o o g n ia s s tr o n c ia n o m . P r ig o to w le n ije s in ie w o o g n ia , 1 8 4 1 , n r 3,
s t r . 154— 158.
7. O p y t y nad z a ż ig a tie ln y m i s o s ta w a m i to s n a r ja d a c h , 1 8 4 3 , n r 6.
8. K o n s t a n t i n o w K . I .: P r ib o r d lja is s le d o w a n ia c w ie ta i n a p r ja ż e -
n ija c w ie ta p ir o tie c h n ic z e s k ic h s o s ta w o w , 1846, n r 4, s t r . 106— 111.
9. O p r i g o t o w l e n i i c w ie tn y c h ła b o r a to r n y c h o g n ie j i p r ie d o c h r a n ie n ii ic h
ot s a m o w o z g o r a n ija , 1 8 4 8 , n r 4, s t r . 6 7 — 86.
10. O n ie k o to r y c h u s o w ie r s z e n s tw o w a n ija c h w fie je r w ie r o c z n o m is k u s -
s tw ie , 1853, n r 6, s tr . 446.
11. O p y t y n a d r a z l i c z n y m i z a ż i g a t i e l n y m i s o s t a w a m i , 1 8 5 8 , n r 5.
12. M i e r y d lja o ts tr a n ie n ija s a m o w o s p la m ie n ie n ija . c w ie tn y c h fie je r w ie r o ­
czn ych o g n ie j, 1 8 6 3 , n r 10, s t r . 4 2 9 — 4 3 0 .
13. P I i e s c o w A . I . : O b u p o t r i e b l e n i i m a g n i j a w p i r o t i e c h n i i , 1 8 6 9 , n r 3„
s t r . 6 2 5 — 626.
14. K o n s t a n t i n o w K. I .: U s o w ie r s z e n s tw o w a n ije fie je r w ie r k o w ,
1 8 7 0 , n r 1 4 , s t r . 5 3 3 — 5 9 9 , n r 5, s t r . 7 1 7 — 7 5 1 .
15. O w w i e d i e n i i s w i e t j a s z c z i c h j a d e r g i e n . - m a j o r a R e j n t a l j a , 1 8 7 4 , n r 6,
s t r . 5 1 6 — 537.
16. S i g n a l n y j e r a k ie ty ic h u s tr o js tw o i iz g o to w le n ije , 1875, n r 5.
s t r . 324— 3 6 4 .

284
17. P o t o c k i N. : O p is a n ije s w ie tja s z c z ic h 3 -d ju jm , r a k ie t, 1 8 8 1 , n r 5,
s t r . 2 7 7 — 292.
18. S a za no w: P r ic z in y i sposoby u s tr a n ie n ija p r ie ż d ie w r ie m ie n n o g o
ra zryw a s w ie tja s z c z ic h r a k ie t, 1882, nr 10, s tr . 2 0 1 — 207,
19. A n g lijs k ije g r a n a ty so z w ie d z k a m i, 1884, nr 2, s t r . 3 0 — 36.
20. C y t o w i c z P .: P ir o tie c h n ic z e s k ije s o s ta w y , 1887, n r 8, s t r . 849— 896.
21. O r d i n s k i A .: P ir o tie c h n ic z e s k ije z a m ie tk i, 1 8 8 8 , n r 6, s t r . 6 1 3 ,
n r 7, s tr . 6 9 9 — 721.
22 . M a t j u k i e w i c z F . F . : I s s l e d o w a n i j e s o s t a w o w b i e l o w o o g n i a s m a -
g n ije m i d r u g i m i t i e l a m i , 1 8 8 8 , n r 8, s t r . 7 9 7 — 8 2 0 .
23 . C y t o w i c z P .: O p ir o tie c h n ic z e s k ic h fo r m u la c h , 1 8 8 9 , n r 7.
24. N . G . „ F i e o d o s i j P i l i p p o w i c z M a t j u k i e w i c z ” ( n ie k r o to g ) 1891, n r 5,
s t r . 1— 4.
2 5 . R . I . B . „ A l j u m i n o t i e r m i j a “ ( p r z e k ł a d z f r a n c . ) 1 9 0 3 , s t r . 9 9 — 105.

C. A r t y k u ł y w „M o r s k o m s b o r n i k i e ”

1. S a m ó w o s p la m ie n ie m je kra sn ych fa ls z fie je r ó w , 1853, n r 1, s t r . 7 0 — 74.


2. F a l s z f i e j e r y purpurow ow o c w ie ta , 1856, n r 7, s t r . 134— 140.
3. K o n s t a n t i n o w K. I .:0 c in k o w y c h g ilz a c h d lja c w ie tn y c h o g n ie j
i s w ie tja s z c z ic h s n a r ja d o w ru czn o w o o g n ie s tr ie ln o w o o r u ż ija , 1857, n r 12,
s t r . 353— 360.
4. C w i e t n y j e fa ls z fie je r y , 1868, n r 7, s t r . 122.
5. N ie s c z a s tn y j s lu c z a j ot w zry w a fa ls z fie je r a R obsona, 1877, nr 3,
s t r . 2 3 — 24 .

II R O S Y JS K A L IT E R A T U R A O P IR O T E C H N IC E W O K R E S IE
W Ł A D Z Y R A D Z I E C K I E J (1 9 1 8 — 1 9 5 3 R .)

P a trz b ib lio g ra fia na końcu ro z d z ia łó w k s ią ż k i. O p ró c z te g o :

A. K s i ą ż k i

1. P i e t r o w M .: O b s z c z e d o s tu p n a ja p ir o tie c h n ija . Izd . koop. a rtie li


„ P i e c z a t n j a “ , 1927.
2. S y r o m j a t n i k o w A .: O s w i e t i t i e l n y j e s r ie d s tw a w b o ju , G o s iz d a t,
M o s k w a , 1928, B ib lio tie k a k ra s n o a rm ie jc a .
3. A l e k s a n d r ó w N .: P ir o tie c h n ik a , F ie je r w ie ro c z n o je d ie ło ,
4. A n d r i e j e w B. G .: S p ic z k ie s to le t, G o s c h im tie c h iz d a t, L e n in ­
g r a d , 1934.
5. G l o b u s M . I .: A r t i l l e r i j s k i j e s n a r j a d y . O s w i e t i t ., s w ja z i i tr a s s ir u -
ju s z c z e , L e n i n g r a d 1934, Iz d . A r till. A k a d ie m ii.
6. C z i s t j a k o w B .: T ie r m itn a ja sw arka, ONTI 1935.
7. W a n i n F. I .: B o je w y je d ym y, O N T I, M o s k w a 1 9 35.
8. K a r a s i e w M .: T ie r m it i tie r m itn a ja sw a rka r ie ls o w , G o s tr a n s -
i z d a t 1936.

285
9. ż i ł k o W.: Zażigatielnyje bomby, W ojenizdat, M oskw a 1940.
10. S m i r n o w W. J.: Wwiedenije to tiechnologiju pirotiechniczeskich
proizwodsiw, Oborongiz, M oskw a 1940.
11. K I j u j e w A. I.: Sprawocznik po pirotiechniczeskim sriedstioam gier-
manskoj armii, W ojenizdat 1943.
12. Bojepripasy artillerii bywszej giennanskoj armii, Spraw ocznik, Wo­
jenizdat.. M oskwa 1946.

B. A r t y k u ł y w czasopismach (okres 1924—1940)

P atrz rozdziały w czasopiśm ie „T iechnika i w oorużenije”.

C. A r t y k u ł y w czasopismach za okres 1941—1953

I. D i e n i s o w W.: I s t o r i j a r o z w i t i j a o g n i e m i e t a n i j a . W ojenno-istoricz.
żurn. n r 2, 124—31, 1941.
2 R o m a n o w s k i I.: P r i m i e n i e n i j e d y m ó w w b o j u , W ojennyj w iestnik,
n r 7—8, 17—19, 1942.
3. S i d o r s k i P . : O g n i e m i e t y p r o t i w n i k a i z a s z c z i t a o t z a ż i g a t i e l n y c h
w i e s z c z e s t w , W ojennyj w iestnik n r 11—12, 39—42, 1942.

4. D a n i ł o w W., B o r ż e n k o G.: Z a m i e n a k a m p o n i e n t o w s p i c z e c z n y c h
m a s s , Żurn. legk, prom yszl. n r 5 —6, str. 8—11, 1943.

5. I l l i j n s k i W . : D y m o w a j a z a w i e s a , żurn. T iechnika mołocłieży,


n r 4—5, 1943.
6. N o w yj p r ib o r d lja a w to m a tic z e s k o j s in c h r o n iz a c ii r a b o ty a e r o fo to lc a -
m ie r y so w s jD y s z k o j o s w ie titie ln o j bom by, Nowosti tiechniki n r 11, 37, 1945.
7. K a ż d a n A.: N o w y j s p o s o b s w a rki s ta ln y c h p ro w o d o w , W iestnik
sw jazi, n r 5—6, 8, 1944.
8. K a ż d a n A.: T i e r m i t n a j a s w a r k a s t a l n y c h p r o w o d o w , W iestnik
sw jazi, n r 8, 1945.
9. B i e 1 j a j e w A. F., N a 1 b a d j a n A. B . : K w o p r o s u o w z r y w c z u ­
t y c h s w o j s t w a c h b i e z g a z o w y c l i s m i e s i e j , DAN SSSR, t. 46, n r 3, 113, 1945.

10. S z y d ł o w s k i A.: W o d a k a k o k i s l i t i e l w p i r o t i e c h n i c z e s k i c h s o s t a -
w a c h , DAN SSSR 51, n r 2, 127—29, 1946.

II. S t i e p a n o w I.: C i r k o n i j — e l e m i e n t p i e r i e d o w o j t i e c h n i k i . C w i e t -
n y j e m i e t a l l y , n r 1, 60, 1946.

12. S z y d ł o w s k i A.: W z r y w c z a t y j e s m i e s i m a g n i j a i a l j u m i n j a s w o -
d o j i m i e t a n o ł o m , Z P C h , X I X , wyp. 4, 371, 1946.

13. M u r a c z N. N..: R a s c z o t m i e t a l l o t i e r m i c z e s k i c h s z i c h t , „ S t a l ” n r 4,
313—315, 1947.
14. P o s p i e c h ó w D.: P i r o f o r n y j e m i e t a l l y , ZPCh, 22, nr. 1, 5—12, 1949.
15. B i e l j a j e w A. F. i K o m k o w a : Z a w i s i m o s t ' s k o r o s t i g o r i e n j a
t i e r m i t o w o t d a w l e n i j a , Z P C h . 24, n r 1, 37—46, 1951.

16. P o z i n G i n s t l i n g A. M.: O k l a s s i f i k a c j i r i e a k c j i m i e ż d u t w i e r -
d y m i w i e s z c z e s t w a m i , ZPCh, 24, n r 1, 37—46, 1951.
III. O BCA L IT E R A T U R A O P IR O T E C H N IC E

A. K s i ą ż k i (1 9 3 0 — 1 9 5 3 r .)

1. R u m p f G .: B r a n d b o m b e n , B e r l i n , 1 9 3 2 ; p rz e k ła d R u m p f, Z a ż ig a tie l-
n y j e b o m b y , iz d . W C h N I l , M o s k w a , 1935.
2. G o l d s c h m i d t T h .: D ie h a u p ts ä c h lic h e n A n w en d u n g en der A lu -
m in o te r m is c h e n V e r fa h r e n , E s s e n , 1933.
3. B e b i c Y .: M a n u a l o f E x p lo s iv e s , m ilita r y P y r o te c h n ic s a n d c h e m ic a l
w a r fa r e A g e n ts, N ew Y o r k , 1943.
4. T e n n e y D e w is : T he C h e m is tr y of po w d er and E x p lo s iv e s (z roz­
d z ia łe m p ir o te c h n ic z n y m ) N ew Y o rk , 1944.
5. W e i n g a r t G .: P y r o te c h n ic s . N ew Y o rk , 1947.
6. B r o c k A . S t. H .: A . H i s t o r y of F ir e w o r k s , 1949.
7. l z z o A .: P i r o t e c n i a e fu o c h i A r tific ia n , M ila n o , 1950.

B. A r t y k u ł y o p i r o t e c h n i c e w o b c y c h c z a s o p i s m a c h ,
p a t e n t y z a g r a n i c z n e

1. P r z e k ł a d y z a g r a n i c z n y c h a r t y k u ł ó w w z b i o r z e „ P i r o t i e c h n i k a “ p o d red .
A . R ja b o w a , G C h T I , M o s k w a — L e n in g r a d , 1933.
2. „ C h i m i j a “ — c z a s o p i s m o s p r a w o z d a w c z e l i t e r a t u r y z a g r a n i c z n e j ; z a c z ę ł o
w y c h o d z ić o d 1952 r ., p o s i a d a r o z d z i a ł „ G o r i e n i j e i w z r y w “ .
3. „ R i e f i e r a t i w n y j ż u r n a l ” A k a d . N auk. SSSR, s e ria „ C h im ija ” , z a c z ą ł
w y c h o d z ić o d I V k w a r t a ł u 1953 r.
4. „ C h e m i c a l A b s t r a c t s “ , r o z d z i a ł E x p l o s i v e ; w s p is ie ro c z n y m p a trz ro z­
d z ia ł „ P y r o te c h n ic s “.
•------------------------ ;--------------- .■ ? - ■
-
Dodatek

WYRÓB ŚRODKÓW PIROTECHNICZNYCH


o p r a c o w a ł E. W o ź n ia k
W stęp
P rzy w yrobie różnych środków pirotechnicznych powtarzają się
podobne operacje, ja k na p rzykła d m ielenie i suszenie surowców,
sporządzanie mas pirotechnicznych, prasowanie elem entólo piro­
technicznych itd. Dlatego w rozdziale I niniejszego ,,D odatku”
omówiono tylk o najbardziej typow e operacje, przy czym podano
kilka sposobóio ich w ykonania i w ym ieniono odpowiednie narzę­
dzia, urządzenia i m aszyny. P rzy opisyw aniu urządzeń i m aszyn
podano w yłącznie ich cechy najbardziej istotne dla produkcji
elem entólo pirotechnicznych; bardziej szczegółowe dane czytelnik
pow inien zaczerpnąć z podręczników specjalnych.
Rozdział drugi zawiera opis w yrobu n iektórych środków piro­
technicznych. Ponieważ asortym ent środków pirotechnicznych jest
bardzo duży, w rozdziale ty m podano opisy jedynie najbardziej
charakterystycznych przypadków w technologii w ytw arzania środ­
ków pirotechnicznych.
Rozdział l
NA JW A ŻN IEJSZE OPERA CJE W PRODU KCJI ŚRODKÓW
PIROTECHNICZNYCH

§ 1. M IE L E N IE SU RO W CÓ W STO SO W A N Y CH W P IR O T E C H N IC E

Niektóre surowce pirotechniczne przem ysł dostarcza w postaci


gotowej do użycia. Odnosi się to zwłaszcza do proszków i pyłów
m etali, których rozdrabnianie drogą walcowania, m ielenia, rozpy­
lania w stanie roztopionym lub frezow ania w ym aga stosowania
specjalnej techniki i w ykonuje się często w fabrykach zajm ują­
cych się wyłącznie tego rodzaju procesem. Takie natom iast su­
rowce jak sole używ ane w pirotechnice (azotany, chlorany, chlo­
rek amonowy i inne) przem ysł chemiczny dostarcza zazwyczaj
w stanie nieodpow iedniego rozdrobnienia, albo też surow ce
te ulegają w czasie tra n sp o rtu skaw aleniu. I w jednym , i w d ru ­
gim przypadku surow iec m usi być zmielony i ew entualnie odsia-
ny oraz wysuszony. Dlatego czynności m ielenia takich m ateriałów
stanow ią typow ą operację
w ykonyw aną w fabryce
w yrobów pirotechnicznych
W pirotechnice do m ie­
lenia soli i innych surow ­
ców niem etalicznych sto­
suje się m łyny walcowe,
gniotow niki (biegacze),
m łyny kulowe, m łyny uda­
rowe.
R y s . 60. M ł y n w a l c o w y Młyny walcowe.
M łyn walcowy (rys. 60)*
wyposażony jest w dwa walce przeciw bieżne o tej sam ej średnicy.
M ateriał w sypuje się w szczelinę pom iędzy walcam i, gdzie zostaje
ściśnięty, zgnieciony i pokruszony na ziarna odpowiedniej w iel-
* W z w ią z k u z k o n ie c z n o ś c ią p o w o ły w a n ia się w te k ś c ie n a r y s u n k i z n a j­
d u ją c e się w tłu m a c z e n iu A . S z y d ło w s k ie g o , w „ D o d a tk u ” z a s to s o w a n o
c i ą g ł o ś ć n u m e r a c j i r y s u n k ó w ( p r z y p . red.).

292
kości. Stopień zm ielenia reguluje się wielkością szczeliny pom ię­
dzy walcam i. M łyn pracuje spraw nie jedynie w tedy, gdy średnica
walców i wielkość kaw ałków podawanego na walce m ateriału po­
zostaje w odpowiednim do sie'bie stosunku. Jeżeli w ym iary kaw ał­
ków m ielonego m ateriału są zbyt duże, siła tarcia może być n ie ­
w ystarczająca dla wciągnięcia m ateriału pom iędzy walce. W p rak ­
tyce przyjm uje się średnicę walców D = (20 — 25) d, gdzie d
oznacza średnicę kawałków mielonego m ateriału. Walce posiada­
jące nacięcia lub zęby mogą mieć znacznie m niejszą średnicę.
M łyny walcowe stosuje się w pirotechnice rzadko. Służą one do
m ielenia na średnią grubość, mogą więc być przydatne na przykład
do rozkruszania dużych zlepieńców azotanu sodowego. Małe typy
m łynów walcowych z walcam i zaopatrzonym i w zęby są używane
jako ziarnkow nice do kruszenia na ziarna placków, np. prochu
czarnego.
G n i o t o w n i k i . G niotow niki, zwane również biegaczami,
rzadko są stosowane w pirotechnice do m ielenia. Częściej używ ane
są jako m ieszalniki. Są to m aszyny ciężkie. Stosuje się je najczęś­
ciej do m ielenia m ateriałów tw ardych o grubych ziarnach.
Opis gniotow ników podano w następnym paragrafie przy oma­
w ianiu m ieszania surowców do m as pirotechnicznych.
M ł y n y k u l o w e . M łyny kulowe stosuje się w pirotechnice
najczęściej do m ielenia żywic naturalnych i sztucznych oraz siar­
ki, a więc do m ateriałów bardzo m iękkich. Działanie m łyna kulo­
wego omówiono przy opisie techniki m ieszania mas pirotech­
nicznych.
M ł y n y u d a r o w e . M łyny tego rodzaju są to najbardziej
praktyczne i tanie m aszyny do m ielenia, bardzo w ydajne i nie­
wiele zajm ujące m iejsca. Na­
dają się do m ielenia m ateria­
łów o średniej twardości, ta ­
kich jak większość soli stoso­
w anych w pirotechnice. M ły­
ny te m ielą sole na drobne
cząstki.
M łyn m łotkow y posiada
tylko jedną szybko obracają­
cą się tarczę (w m ałych m ły­
nach do 2500 obrotów na m i­
nutę) uzbrojoną w kilka m łot­
ków — kołków stalow ych
um ocow anych na obwodzie
tarczy. Tarcza obraca się w e­
w nątrz korpusu, do którego
ścian przym ocowano m asyw -
293
ne, kanciaste pły ty stalow e. M ielony m ateriał dostaje się pom ię­
dzy szybko obracające się m łotki, a uderzając o nie i o ściany
m łyna zostaje rozbity, po czym poprzez sito w pada do skrzyni.
D e z y n t e g r a t o r m a dwie tarcze obrotow e, zaopatrzone na
obwodzie w kilka rzędów palców stalowych. Tarcze te obracają
się z dużą prędkością w przeciw nych
I kierunkach. M ateriał ulega rozdrobnie­
niu w w yniku uderzeń o palce. W obu­
dowie tarcz jest um ieszczona siatka,
którą można wym ienić na inną o odpo­
wiedniej wielkości oczek i regulow ać
w ten sposób stopień zmielenia.
Prostszą konstrukcję m ają d y z-
membratory, w których jedna
z tarcz obraca się, a druga jest nierucho­
ma. i Liczba obrotów tarczy ruchom ej
iest dwa razy większa niż w dezyntegra-
torze.
M łyny tego typu są bardzo w ydajne,
dając od kilkuset kilogram ov/ do kilku
ton zmielonego m ateriału na godzinę.
Produkt zmielony jest stosunkow o
drobnv.
§ 2. M IE S Z A N IE SU RO W CÓ W I MAS P IR O T E C H N IC Z N Y C H

M i e s z a n i e r ę c z n e . N ajprostszym sposobem m ieszania


zgrubnego jest m ieszanie za pomocą łopaty, praktykow ane zwykle
w celu ujednolicenia p a rtii surowca.
W razie potrzeby w ym ieszania kilku beczek surow ca zsypuje się
kolejno ich zaw artość na jeden stożek na gładkiej podłodze (kry­
tej ksylolitem , linoleum lub winileum). N astępnie w ybiera się
surow iec łopatam i poczynając od podstaw y stożka i przesypu­
je się na w ierzchołek następnego stożka. Po kilkakrotnym prze­
sypaniu m ateriału w ym ieszanie można uznać za dostateczne.
W przypadku większej ilości beczek zaw ierających surowiec
z kilku partii stosuje się m ieszanie krzyżow e. Dla przykładu
opiszemy m ieszanie dwóch partii surow ca, z których każda zaw ie­
ra po osiem beczek. N ajpierw w wyżej omówiony sposób miesza
się kolejno zaw artość części beczek z obu partii, na przykład
dwóch z jednej i dwóch z drugiej. Po' zm ieszaniu otrzym ujem y
cztery rów now artościow e m ieszaniny — w czterech oddzielnych
stożkach lub przesypane do czterech beczek. N astępnie m ieszam y
po jednej beczce z każdej jednolitej m ieszaniny (razem cztery

294
beczki) lub po cztery w ycinki z każdego stożka usypanego. W ten
sposób uzyskujem y jednolity m ateriał w całej masie.
M i e s z a n i e p r z e z s i t a . Znacznie większą dokładność
daje m ieszanie przez sita, stosow ane niejednokrotnie przy w yro­
bie m as pirotechnicznych. Składniki zsypane do m iski z m etalu,
który przy potarciu nie iskrzy, lub na stół p rzy k ry ty ceratą, m ie­
sza się najp ierw z grubsza ręcznie, po czym odbywa się mieszanie
przez sita, którego dokonuje się w dwóch operacjach.
Do pierwszej operacji dobiera się sito gęste o w ym iarach oczek
nieznacznie tylko przew yższających w ym iary ziarn najgrubszego
składnika m asy. M ieszaninę przeciera się (ale nie przesypuje)
jeden raz przez to sito ręką w rękaw icy lub posiłkując się kaw ał­
kiem drew na. Pierw sza operacja przecierania przez sito m a na
celu rozbicie grudek i możliwie dokładne wym ieszanie.
W celu ujednolicenia składu całej m asy należy przeprowadzić
drugą operację m ieszania, polegającą na 2—4-krotnym przetarciu
m ieszaniny przez sita rzadkie. Do tej czynności dobiera się sita
z oczkam i o takich w ym iarach, aby m ateriał m iał tendencję do
„sam orzutnego” przesypyw ania się przez nie. O przesypyw aniu
m ożna oczywiście mówić w tedy, gdy m asa jest sucha, to jest, gdy
nie zaw iera rozpuszczalników lub składników ciekłych. Zazwy­
czaj stosuje się sita o 3—5 oczkach na centym etr. Należy przy
ty m pam iętać, aby przy kolejnym przesypyw aniu m asy z sita na
sito następne, zsypywać m asę w jeden punkt, tworząc w ten
sposób stożek usypow y (rys. 63). Odpow iada to zasadzie mieszania
omówionej przy opisie m ieszania łopatą.
Błędem popełnianym często przy m ieszaniu za pomocą sit jest
stosow anie kilkakrotnego przecierania przez sito gęste oraz używ a­
nie zbyt gęstych sit do
ujednolicania m asy. Stw a­
rza to niepotrzebny dodat­
kowy w ysiłek dla m iesza­
jącego, a niejednokrotnie
prow adzi naw et do roz­
dzielania się składników.
Sita m ożna tak dobrać, aby
czynność w ym ieszania 3 —
5 kg m asy ograniczyć do
trzech przecierań trw a ją ­ R y s . 6 3 . P r z e s y p y w a n i e m a t e r i a ł u z s i t a
cych łącznie 15—20 m inut. n a s ito

Je st pożądane, aby przy.


dobieraniu odpowiednich sit spraw dzać jednorodność masy w dro­
dze analizy próbek pobranych z różnych m iejsc masy.

295
W przypadku gdy do m asy w prow adza się lepiszcze w postaci
i ciekłej (np. żywicę rozpuszczoną w rozpuszczalniku), należy to
uczynić dopiero po staran n y m w ym ieszaniu stałych składników
(przez sita gęste i rzadkie). Masę z lepiszczem w postaci ciekłej
miesza się ręcznie i ew entualnie jeden raz przeciera przez sito
bardzo rzadkie. Podobnie m iesza się m asy suche z rozpuszczal­
nikam i.
Istnieje rów nież możliwość m ieszania przez m echaniczne prze­
cieranie m ateriałów przez sita (rys. 64). M echaniczny m ieszalnik
sitow y posiada szczotki do przecierania m asy przez sita, um iesz­
czone na osi osadzonej mimośrodowo.
Przy m ieszaniu m echanicznym obecność człowieka nie jest ko­
nieczna; stanow i to zaletę, gdyż czynność m ieszania m ateriałów
pirotechnicznych jest operacją niebezpieczną. Jednakże przy
braku odpowiednich urządzeń — stosując sita z m etali nie iskrzą­
cych, stoły gładkie i pokryte lino­
leum , bez gwoździ stalow ych oraz
ograniczając ilość m ateriału i licz­
bę osób pracujących — m ożna to­
lerować ręczne m ieszanie przez
sita.
M i e s z a n i e w b ę b ­
n a c h . Do m ieszania m as piro­
technicznych stosuje się m ieszal-

R ys. 65. M ie s z a ln ik
R ys. 64. M e c h a n ic z n y
bębnow y
m ie s z a ln ik s ito w y :
l — sito ; 2 — sz c z o tk a ;
3 — m im o śró d

niki bębnowe (rys. 65). W urządzeniach takich bęben jest w pro­


w adzany w ruch obrotow y. P rzy odpowiedniej prędkości ruchu
obrotowego bębna m ateriał przesypuje się i w ten sposób ulega
wym ieszaniu. Prędkość ru ch u obrotowego bębna pow inna być ta k

296
dobrana, aby m ateriał odpadał od jego ścian jeszcze przed osiąg­
nięciem pułapu. P rzy zbyt m ałej prędkości m ateriał bywa pod­
noszony na m ałą wysokość i zsuwa się bez m ieszania. P rzy zbyt
w ielkiej prędkości siła odśrodkowa przyciska m ateriał do ścian
bębna tak mocno, że m ateriał nie odpada z nich naw et po osiąg­
nięciu pułapu; w tym przypadku m ateriał również nie zostaje
wym ieszany.
W praktyce przyjm uje się, że najkorzystniej jest, gdy ilość
obrotów bębna na m inutę wynosi:
32

gdzie d oznacza średnicę bębna w m etrach.


Szerokość bębna przyjm uje się m niejszą niż 1.5 średnicy. Nie­
kiedy dla ułatw ienia rozbicia m ogących tw orzyć się grudek, do
m asy dodaje się kule z tw ardego drew na o różnych w ym iarach.
Masa w raz z kulam i pow inna w ypełnić nieco więcej niż V3 pojem ­
ności bębna. Po ukończonym m ieszaniu kule oddziela się od masy.
Do m ieszania mas pirotechnicznych stosuje się bębny drew nia­
ne, bębny drew niane wyłożone skórą lub bębny z m etali nie
iskrzących przy tarciu. •
Połączenie bębna z silnikiem jest najczęściej pasowe, przy czym
silnik napędow y umieszcza się na zew nątrz pomieszczenia, w któ­
rym znajduje się m ieszalnik. N iekiedy bęben m ieszalniczy napędza
się pośrednio, um ieszczając go na dwóch wałkach (rys. 86),
z których jeden jest luźny, a drugi napędow y.

R y s . 66. B ę b e n m i e s z a l ­ R y s . 67. K o r y t o u g n i a -
n ic z y z napędem po­ l a r k i w y p o s a ż o n e w ło -
ś r e d n im u m ie s z c z o n y n a p a ty - m ie s z a d ła (w id o k z
d w ó c h w a lk a c h : g ó ry )
1 — b ę b e n ; 2 — w a łe k
n a p ę d z a ją c y

M i e s z a n i e w u g n i a t a r k a c h t y p u W e r n e r a-P f e i-
d e r e r a. U gniatarka W ernera-P feiderera (rys. 67) jest w yposa­
żona w dwie odpowiednio w ygięte łopaty, obracające się w prze­
ciwnie strony w korycie o kształcie dwóch półcylindrów . Przy

297
ruchu łopaty m ieszana m asa zostaje początkowo przyciśnięta do
dna koryta i tam rozgnieciona; przy dalszym ruchu łopaty m asa
zostaje częściowo przesypana do drugiej części koryta, gdzie do­
staje się pod drugą łopatę pracującą w podobny sposób.
Łopaty obracają się z różną prędkością, przy czym jedna z nich
obraca się praw ie dwa razy szybciej niż druga (w żadnym przy­
padku liczba obrotów jednej łopaty nie może być dokładnie
wielokrotnością liczby obrotów drugiej). Ruch łopat może być
zm ieniany; mogą one obracać się do siebie i od siehie. Czas m ie­
szania wynosi 15—30 m inut. Po ukończonym m ieszaniu koryto
ugniatarki odw raca się za pomocą odpowiedniej śruby i puszcza
w ruch łopaty, które w ysypują zaw artość u g n iatarki do podsta­
wionego naczynia.
Ściany ugniatarki są podw ójne; pom iędzy nim i może przepły­
wać gorąca woda; w ten sposób można prowadzić m ieszanie m as
na ciepło.
U gniatarki m ogą m ieć pojem ność od kilku do kilkuset i więcej
litrów . Są one wysoce spraw nym i i w ygodnym i m ieszalnikam i
m as pirotechnicznych niezbyt suchych i sypkich.
Stosowanie zarówno dużych ugniatarek, jak i dużych biegaczy
jest dopuszczalne tylko przy m asach stosunkow o bezpiecznych
(niektóre m asy term itow e i dymne). Ze względu jednak na m ożli­
wość pow stania pożaru urządzenia takie umieszcza się w odpo­
wiednio zabezpieczonych, oddzielnych budynkach.
M i e s z a n i e m a s
na g n i o t o w n i k a c h .
G niotowniki (biegacze) stosu­
je się zazwyczaj do m iesza­
nia prochu czarnego (rys. 68).
G niotow nik posiada m asyw ną
tacę, po której toczą się dwa
ciężkie koła żeliw ne zaw ie­
szone tak, że ich pow ierzch­
nie rozgniatające są odsunię­
te na określoną odległość od
tacy. Zawieszenie kół jest
elastyczne, a w razie spotka­
nia przez nie zbyt grubego
1 — k o la ż e liw n e ; 2 — t a c a ; 3 — k o lo n a ­ i tw ardego przedm iotu kola
p ę d z a ją c e ; 4 — p r z e g u b y
m ogą unosić się w górę. Na
pow ierzchnię tacy nasypuje się m ateriał, k tó ry m a być zm iesza­
ny; koła gniotow nika m ieszają go i rozgniatają. Za pom ocą odpo­
w iednich skrobaków zm ieszany m ateriał przesuw a się na boki;
inne skrobaki zgarniają go z pow rotem pod koła.

298
Znane są dwa typy gniotow ników ; w jednym z nich obrót kól
jest w yw ołany przez poruszającą się tacę, w innym koła są napę­
dzane, podczas gdy taca jest nieruchom a. W ielką zaletą gniotow­
ników jest możność dokonania w nich niezw ykle dokładnego
w ym ieszania m asy przy jednoczesnym rów nież dokładnym roz­
drobnieniu jej składników. W adą gniotow ników natom iast jest
duży ciężar ich urządzenia i duże zużycie energii na jednostkę
m ieszanej masy. Dlatego gniotow niki są stopniowo zastępowane
przez inne bardziej w ydajne urządzenia mieszalnieze, a nadał
są stosow ane w tedy, gdy (jak przy prochu czarnym ) zależy nam
na szczególnie dokładnym roztarciu i wym ieszaniu masy. Mogą
one być również stosow ane do rozgniatania wstępnego przy m iele­
n iu grubych m ateriałów .

§ 3. P R A S O W A N IE ELEM ENTÓW P IR O T E C H N IC Z N Y C H

Prasow anie elem entów pirotechnicznych ma przede wszystkim


na celu nadanie masie niezbędnych własności m echanicznych,
zapew niających bezpieczny tran sp o rt i użycie. Przez prasow anie
osiąga się zm niejszenie prędkości palenia i powiększenie ciężaru
w łaściwego — cechy na ogół pożądane w praktyce pirotechnicznej.
M asy pirotechniczne prasuje się w urządzeniach, które w n a j­
prostszej postaci składają się ze stem pla i m atrycy (rys. 69). Ma­
trycę stanow i m asyw ny cylinder stalow y (jeżeli stosuje się niezbyt
duży nacisk prasow ania, pożądane jest zastąpienie stali m etalem
nie iskrzącym , np. brązem) o dobrze wygładzonej (wypolerowa­
nej) w ew nątrz powierzchni, do którego dopasowany jest rów nie
gładki stem pel. Masę w sypuje się do m atrycy, lekko w yrów nuje
się pow ierzchnię masy, po czym nakłada się stem pel, ustaw ia
całość na stole prasy i prasuje. Po sprasow aniu pod m atrycę
podstaw ia się cylinder i naciskając na stem pel wyciska się sp ra­
sow any elem ent pirotechniczny (rys. 70).
Duże elem enty pirotechniczne, jak duże gwiazdy lub pochodnie,
p rasu je się w osłonach z papieru, z papieru bakelizowanego lub
z blachy alum iniow ej. Użycie osłony przyczynia się do zwiększe­
nia w ytrzym ałości m echanicznej elem entów pirotechnicznych,
zwłaszcza w w ielu w arstw ach, oraz do zm niejszenia szybkości
palenia m asy.
D obierając m ateriał osłony należy dbać o to, aby był on dosta­
tecznie w ytrzym ały i na tyle elastyczny, żeby zniósł bez szkody
dość znaczne zwiększenie się objętości elem entu pirotechnicznego
po w yciśnięciu go z m atrycy. W arunki te dobrze spełniają osłony
z mocnego papieru nabojowego (używanego do w yrobu łusek
nabojów m yśliwskich). Duże znaczenie m a również dokładność

299
zwinięcia osłony papierow ej. Osłonę pow inno się w suw ać do
otw oru m atrycy z pew nym oporem.
Ostatnio coraz częściej stosuje się osłony z papieru bakelizow a-
nego (papieru przesyconego żywicą bakelitową). P apier nasycony
żywicą zwija się w ru rę i poddaje działaniu podwyższonej tem pe­
ratu ry , co pow oduje trw ałe zahartow anie żywicy.

R j's . 6 9 . S t e m p e l R ys. 70. W y­


i m a try c e d o p r a ­ c is k a n ie g w ia z d
s o w a n ia g w ia z d z m a try c y

Osłony z papieru ibakelizowanego są mało elastyczne, ale dają


się dokładnie obrabiać (toczyć) na odpowiedni w ym iar. Do dużych
osłon, zwłaszcza z papieru bakelizowanego, należy stosować m a­
tryce, które dzięki odpow iedniej konstrukcji mogą ścisnąć osłonę,
tak że po zaprasow aniu i rozprężeniu m asy pirotechnicznej po­
w raca ona do pierw otnego w ym iaru lub jedynie nieznacznie
powiększa sw oją objętość. W ten sposób udaje się uniknąć pęka­
nia osłon.
Ciśnienia, jakie stosuje się przy prasow aniu, zależą od bardzo
wielu czynników, a przede w szystkim od stopnia w ytrzym ałości
m echanicznej, jaki chcem y nadać kształtce z m asy pirotechnicznej.
Jako orientacyjne wielkości ciśnienia stosowanego przy praso­
w aniu należy przyjąć:
dla pochodni bomb ośw ietlających 0,2— 0,5 t/cm 2;
dla gwiazdek nabojów sygnaliza­
cyjnych i ośw ietlających 2— 3 t/c m 2;
dla smugaczy 5— 15 t/cm 2.

300
P rz y prasow aniu pochodni bomb ośw ietlających stosuje się
m ałe ciśnienie dlatego, że pochodnie te nie są narażone na działa­
nie znacznych sił bezwładności w czasie w yrzucania z osłony
bom by i przy rozw ijaniu się spadochronu. Inaczej jest w przy­
padku gwiazd nabojów ośw ietlających i sygnalizacyjnych. Podczas
w yrzucania gwiazdy z naboju działają na nią duże siły bezw ładno­
ści. Gwiazda źle sprasow ana może rozkruszyć się i dać kilka
sygnałów zam iast jednego; rozkruszona gwiazdka może naw et
w ybuchnąć. Jeszcze większe ciśnienie stosuje się przy prasow aniu
sm ugaczy z uwagi na duże siły bezwładności w ystępujące w lufie
podczas w ystrzału. Pocisk ze sm ugaczem nie tylko rusza gw ałtow ­
nie naprzód, ale równocześnie zaczyna się szybko obracać wokół
w łasnej osi. Siły bezwładności i siła odśrodkow a m ogłyby łatw o
doprowadzić do rozpadnięcia się m asy smugaczy, czemu zapobiega
się przez stosowanie dużych ciśnień przy prasow aniu.
Podane wyżej wielkości ciśnienia przy prasow aniu stosuje się
do mas suchych (masy smugowe) bądź zwilżonych jedynie nie­
znaczną ilością rozpuszczalnika (masy gwiazdek ośw ietlających
i sygnalizacyjnych, m asy pochodni ośw ietlających zaw ierających
m ały procent lepiszcza). P rzy użyciu dużych ilości rozpuszczalni­
ka, stosując „m okre”, w ybitnie plastyczne m asy zaw ierające co
najm niej kilka procent rozpuszczalnika, m ożna przy w ielokrotnie
m niejszym nacisku osiągnąć znaczną gęstość prasow anych mas,
a po w ysuszeniu dużą ich w ytrzym ałość. Podstaw ow ą w adą p ra­
sowania m as „na m okro” jest długotrw ałość procesu suszenia
gotowych elem entów pirotechnicznych; proces suszenia może
trw ać naw et miesiące. Z tych względów m etodę prasow ania „na
m okro” stosuje się rzadko.
Prasow ane „na sucho” kształtki pirotechniczne nie m ają jedna­
kowej gęstości w całej swej masie. W arstw a m asy tuż pod stem ­
plem jest sprasow ana najściślej, a im dalej od czoła stem pla, tym
m niejsze są gęstości i zwartość m asy (rys. 71). Należy więc ogra­
niczać wysokość prasow anej m asy. Na ogół — im większe jest
ciśnienie prasow ania, tym w iększa jest różnica m iędzy gęstością
w arstw y m asy pod stem plem a gęstością w arstw y najbardziej
odległej od czoła stem pla.
P rzy jm u je się, że przy wyżej podanych ciśnieniach można p ra ­
sować w arstw y o następującej grubości m aksym alnej:
150 m m — dla pochodni bomb ośw ietlających,
50 m m — dla gwiazdek ośw ietlających i sygnalizacyjnych,
10 m m — w przypadku smugaczy.
W razie potrzeby sporządzenia prasow anych kształtek pirotech­
nicznych o większych grubościach stosuje się prasow anie w kilku

301
w arstw ach. Toteż większość elem entów pirotechnicznych prasuje
się w ielow arstw ow o; w y jątek stanow ią naboje sygnalizacyjne
i ośw ietlające o kalibrze 26 mm. Prasow anie mas pirotechnicz­
nych w w ielu w arstw ach stw arza jednak
szereg trudności; najistotniejszą z nich jest
ta, że m asy na granicy w arstw są ze sobą sła­
bo spojone, przy czym jedna z pow ierzchni
(ta, na którą działał bezpośrednio stem pel)
jest silniej sprasow ana. Poszczególne w a rst­
wy łatw o się więc rozdzielają, a proces pale­
nia przenosi się z trudem na mocno zapraso-
w aną pow ierzchnię w arstw y następnej. Aby
R y s . 71. E l e m e n t p i ­ usunąć te w ady, stosuje się prasow anie w a r­
ro te c h n ic z n y p ra so ­ stw owe za pomocą stem pli kształtow ych
w a n y s te m p le m p ła s ­
k im (z a g ę s z c z e n ie
(rys. 72).
k re se k o z n a c z a w ię k ­ Prasow anie za pomocą stem pli kształto­
sza. g ę s t o ś ć p r a s o w a ­ w ych daje lepsze złączenie poszczególnych
n ej m asy) w arstw , które przy prasow aniu skośnym i po­
w ierzchniam i czoła są znacznie m niej zbite.
W tych m iejscach proces palenia postępuje żywiej i łatw iej prze­
nosi się z w arstw y na w arstw ę. Na rysunkach 71, 72 i 73 przedsta­
wiono przekroje elem entów pirotechnicznych prasow anych stem p­
lam i o różnych kształtach.

R y s . 72. E l e m e n t p i ­ R y s. 73. S m u g a c z
ro te c h n ic z n y p r a s o w a ­ p ra so w a n y s te m p ­
n y s te m p le m k s z ta ł­ le m k s z ta łto w y m
to w y m

Należy rów nież dodać, że m asę podpałow ą i m asy pośrednie


prasuje się z reguły w jednej w arstw ie w raz z pew ną ilością
m asy zasadniczej. W ten sposób ułatw ia się przejście ognia do
masy zasadniczej.

302
K onstruow anie m atryc do prasow ania dużych elem entów piro­
technicznych (pochodni) jest dość kłopotliw e. Pomimo niskich
ciśnień stosow anych przy prasow aniu ogólny nacisk przypadający
na całą pow ierzchnię przekroju pochodni byw a znaczny i prze­
kracza zw ykle 100 ton. W tych w arunkach w ym iary m atryc i ich
ciężar stają się duże, co u trudnia posługiw anie się nimi.
P rasując elem enty o średnich w ym iarach stosuje się m atryce
w postaci cylindrów o grubych ściankach, przy czym ścianki
te pow inny w ykazyw ać w ew nątrz nieznaczną zbieżność (do
0,1 m m) ku górze. Zbieżność ta ułatw ia w ypychanie elem entów
po zaprasow aniu.
Na rysunku 74 przedstaw iono m a­
trycę służącą do prasow ania bardzo
m ałych (wąskich) pochodni w osłonie
tekturow ej. Stalow a m atryca zaopa­
trzona jest w podstaw kę i m osiężny
lejek, k tó ry ułatw ia sypanie m asy
w osłonę oraz stanow i prowadzenie

R y s . 74. M a t r y c a s to s o ­
w ana do p ra s o w a n ia
m a ły c h p o c h o d n i:
1 — p o d s ta w k a ; 2 — m a t r y ­ R y s . 75. M a tr y c a o tw ie ­
c a ; 3 — l e je k ; 4 — o s ło n a
pochodni ra n a

dla stem pla. Przy prasow aniu pochodni w takich m atrycach n a ­


leży używ ać ściśle dopasow anych osłon, pam iętając o rozprężaniu
się osłony w m atrycy, a później poza m atrycą.
Ze względu na powiększenie się objętości kształtek pirotech­
nicznych po zaprasow aniu stosuje się niekiedy m atryce otw ierane
(rys. 75). Osłona, w której prasuje się m asę, pow inna być w ów ­
czas nieco szersza niż otw ór m atry cy ; w kłada się ją w rozw artą
m atrycę i zaciska, po czym m atrycę dom yka się skoblami. Tak
ściśnięta osłona rozpręża się po w yjęciu pochodni z m atrycy do
pierw otnej objętości albo staje się nieco szersza, lecz nie pęka.

303
Do bardzo dużych pochodni stosuje się niekiedy m atryce zło­
żone z dwóch cylindrów stalow ych nasuw anych jeden na drugi
(rys. 78), przy czym cylinder zew nętrzny, k tóry jest osłoną m a try ­
cy, zaciska klinowo cylinder w ew nętrzny, czyli m atrycę właściwą.
M atryca właściwa jest rozcięta pionowo na trzy części i posiada
zew nętrzny kształt stożkowy. W celu przygotow ania m atry cy do
prasow ania ustaw ia się osłonę pochodni na podstaw ie m atrycy,
układa się trzy części m atrycy wokół tej osłony, która posiada
w ew nątrz kształt stożkowy, i nasuw a na m atrycę osłonę, po czym
dociska się ją pod prasą. W ten sposób rów nież osłona pochodni
ulega ściśnięciu. Po zaprasow aniu m asy i po w yciśnięciu m atrycy
właściwej w yjm uje się z łatwością sprasow any elem ent.

R y s . 76. M a t r y c a u ż y w a ­ R y s . 77. M a t r y c a d z i e l o n a w
n a do p ra s o w a n ia ś re d ­ k s z ta łc ie b lo k u o b ję te g o
n ic h i d u ż y c h p o c h o d n i u c h w y ta m i s t a lo w y m i ' (w id o k
( w e w n ę trz n a w ła ś c iw a z g ó ry )
m a tr y c a je s t ro z c ię ta w
k ie r u n k u p io n o w y m n a
t r z y c z ę ś c i)

Inny rodzaj m atrycy, m atrycę dzieloną, przedstaw ia rysunek 77.


M atrycę w łaściw ą stanow i przecięty na połowy blok stalow y
z w ydrążeniem w kształcie cylindra. Blok obejm ują uchw yty sta­
lowe. Po prasow aniu zdejm uje się uchw yty i rozbiera m atrycę.
Prasow anie m ałych elem entów pirotechnicznych (smugaczy)
w ykonuje się w zespołach m atryc ujętych w jednej opraw ie. Do
takiego zespołu, zwanego zwykle łyżką, należy mieć odpow iedni
zestaw stem pli. W ty m przypadku masy dozuje się w m atryce
(z reguły objętościowo).

304
M a s z y n y do p r a s o w a n i a e l e m e n t ó w p i r o t e ­
c h n i c z n y c h . Prasow anie elem entów pirotechnicznych w yko­
nuje się za pomocą pras śrubow ych, pras m im ośrodow ych, tablet-
k arek i pras hydraulicznych.
P rasy ręczne śrubow e stosuje się najczęściej przy operacjach
m ontażow ych; mogą one na przykład służyć do w ciskania spłonek
zapalających w łuski nabojów sygnalizacyjnych, do w suw ania
pochodni ze spadochronem w osłony blaszane lotniczych bomb
ośw ietlających itp. N atom iast przy prasow aniu elem entów piro­
technicznych stosuje się je bardzo rzadko, gdyż dają one bardzo
nieznaczny nacisk, nie przew yższający zwykle 3 ton.
P rasy m im ośrodow e są również coraz rzadziej stosowane
w pirotechnice. P rasy te charak tery zu je m ały skok tłocznika, nie
pozw alający na prasow anie dużych elem entów pirotechnicznych.
U derzenie tłoka jest gw ałtow ne, rów nież gw ałtow nie ustępuje
nacisk, w w yniku czego m asa pirotechniczna zostaje sprasow ana
nierów nom iernie i rozpręża się- znacznie po ustąpieniu nacisku.
W reszcie — za pomocą prasy m im ośrodow ej można prasow ać na
określoną-grubość, a nie na określony nacisk. Dlatego przy p ra­
sow aniu przypadkow o zbyt dużej lu b zbyt m ałej odważki masy
uzyskuje się zbyt dużą lub zbyt m ałą gęstość sprasow anego
elem entu lub w arstw y m asy, co może w procesie palenia elem entu
stać się przyczyną zakłóceń, jak na przykład rozsypanie się
gwiazdki, zbyt długi lub zbyt krótki czas palenia. Aby choć
w części usunąć tę wadę, stół prasy m im ośrodowej czyni się
ruchom ym i opiera się go na ram ieniu dźwigni dw uram iennej,
której drugie ram ię obciąża się odpow iednim ciężarem . Przy
nacisku przekraczającym właściwą m iarę (przy zbyt dużej odważ-
ce m asy w m atrycy) stół uchyla się i m asa zostaje sprasow ana
pod w łaściw ym naciskiem .
T abletkarki są rów nież stosowane w pirotechnice jedynie w w y­
jątkow ych przypadkach (na przykład przy niektórych sposobach
w yrobu smugaczy).
N ajbardziej uniw ersalnym i m aszynam i do prasow ania elem en­
tów pirotechnicznych są prasy hydrauliczne, zwłaszcza prasy
z napędem indyw idualnym . Z alety ich stanow ią: duży skok tłocz­
nika, możność regulow ania siły nacisku i czasu jego trw ania oraz
łatwość sterow ania zza osłony pancernej.

20 — P o d s ta w y p iro te c h n ik i 305
Rozdział II
WYRÓB NIEKTÓRYCH RODZAJÓW ŚRODKÓW
PIROTECHNICZNYCH

§ i. w y r ó b Śr o d k ó w z a p a l a ją c y c h

Środki zapalające stały się od czasu drugiej w ojny św iatow ej


ważnym środkiem niszczenia. Ich rozwój może być w pew nej
m ierze św iadectw em znaczenia środków pirotechnicznych w tech­
nice w ojennej.
Bomby zapalające nie są jedynym środkiem zapalającym .
Technika w ojenna posługuje się ponadto pociskam i zapalającym i,
miotaczami płom ieni, fugasam i itp.
Spośród środków zapalających zyskują ostatnio na znaczeniu
środki, których ładunek stanow ią ciekłe paliw a zagęszczone (na­
palm). Poniew aż w yrób takich m as oparty jest o technologię zbli­
żoną raczej do technologii w yrobu paliw ciekłych, m ydeł i sm a­
rów, przeto opisu ich w yrobu nie podajem y.
P r o d u k c j a b o m b z ł a d u n k i e m t e r m i t o w y m*
Schem at produkcji bom b zaw ierających m asy term itow e przed­
staw iony jest na ry su n k u 78. W celu otrzym ania m asy term ito-
wej odważa się i m iesza w ugniatarce — zendrę, proszek alum i­
niowy (lub gotow y term it), azotan barow y oraz lepiszcze. Gotową
m asę term itow ą w sypuje się porcjam i w osłonę bom by i spraso-
w uje. Po zam knięciu otw orów gazowych bomb, m alow aniu, zna­
kow aniu i w kręceniu korków w gniazda na zapalnik, bom by p a ­
kuje się do skrzyń.
W y p a l a n i e z e n d r y . Surow cem do w yrohu zendry są
dostarczone przez h u ty m łotow iny stalowe, które w fabryce te r-
m itów przepala się w piecach m uflow ych lub obrotow ych. Mło­
tow iny w m iarę w ypalania przekształcają się w p rodukt o składzie
zbliżonym do F e30 4, a jednocześnie następuje usunięcie zanie-

* P a trz ry su n k i bom b z a p a la ją c y c h z ła d u n k ie m te r m ito w y m (S z y ­


d ło w s k i).

306
czyszczeń. Po w yjęciu z pieca zendrę poddaje się odsiew aniu przez
sita o 10— 40 oczkach na cm2 (najczęściej o 20 oczkach). Pozosta­
łość na sicie stanow i zendrę dobrą. Część m ateriału, która prze­
szła przez sito, stanow i nieużyteczny odpad, gdyż zaw iera m niej
żelaza niż zendra gruba i ma wiele zanieczyszczeń, a jej ciężar

R y s . 17 . Schem at bom b z a p a la ją c y c h te r m ito w y c h lu b e le k tro n o w y c h

usypow y jest m ały. Dobra zendra term itow a pow inna mieć ciem­
ną, praw ie czarną barw ę, duży ciężar w łaściw y i znaczną tw ar­
dość. Pożądane jest, aby zaw artość żelaza w zendrze wynosiła

307
68— 73Vo. Zendra o takich cechach daje term it wolno palący się
i w ydzielający przy paleniu wiele ciekłego żelaza.
Wyrób p rosz ku aluminiowego. Proszek alu ­
m iniowy używ any do w yrobu term itów jest w postaci granulek
(może być rów nież użyte alum inium w postaci ziarn otrzym anych
techniką frezowania).
A lum inium cechuje stosunkow o niew ysoka tem peratura topnie­
nia (658°C), pozw alająca na łatw e stapianie go w tyglach ogrzew a­
nych palnikam i ropnym i lub w piecach elektrycznych. Ciekle
alum inium rozpyla się na pow ierzchnię wody lub na szybko obra­
cające się tarcze (ten ostatni sposób daje zwykle m etal bardziej
utleniony). O trzym uje się w ten sposób granulki o różnej w iel­
kości, dobierając jednak odpowiednio wielkość dyszy i tem pera­
tu rę alum inium m ożna otrzym ać pew ną optym alną ilość granulek
O' najodpow iedniejszej wielkości. G ranulki poddaje się odsiew a­
niu na sitach w ibracyjnych połączonemu z jednoczesnym susze­
niem. Zależnie od rodzaju w yrobów pirotechnicznych (bomb
ośw ietlających, mas term itow ych) dobiera się granulki odpow ied­
niej wielkości.
Podczas w yrobu proszku alum iniowego należy zwrócić szczegól­
ną uwagę na dobre wysuszenie granulek, gdyż decyduje ono
0 stopniu utleniania się alum inium .
Proszek alum iniow y i zendra, oddzielnie lub zm ieszane na te r­
m it, przesyła się do zakładu produkującego środki zapalające.
P r z y g o t o w a n i e a z o t a n u b a r o w e g o . Azo­
tan barowy byw a często dostarczany w postaci dużych kryształów
1 dlatego- pow inien być zmielony. N ajodpowiedniejsze do tego celu
są m łyny udarow e, których opis podano na str. 293. Należy dodać,
że azotan barow y nie jest higroskopijny.
Azotan barow y jest substancją w znacznym stopniu trującą.
Dlatego -obsługa m łyna pow inna być zm ieniana co m iesiąc, a stan
jej zdrowia pow inien być możliwie często kontrolow any. Robot­
nicy obsługujący m łyny pow inni pracow ać w m askach pylochlen­
nych; czas ich pracy należy ograniczyć.
O d w a ż a n i e s u r o w c ó w do w y r o b u masy
t e r m i t o w e j . Surow ce pobrane z m agazynu przechow uje się
zwykle przez dobę w suchych i ciepłych m agazynach podręcz­
nych, gdzie osiągają tem peraturę pomieszczeń produkcyjnych (nie
zachodzi wówczas obawa kondensow ania się pary wodnej na tych
m ateriałach). N astępnie surow ce przenosi się do pomieszczenia,
gdzie odbyw a się odw ażanie porcji surow ców do m ieszalników .
Czynność ta jest łatw a, w ym aga jednak prow adzenia właściwej
kontro-li. Książki produkcyjne pow inny zaw ierać num ery św ia­

308
dectw odbioru surowców, jak również num ery ich partii. Naczy­
nia, w któ ry ch odważa się dany surow iec, pow inny mieć jedna­
kową ta rę ; pow inny odróżniać się znakam i lub barw ą od naczyń
używ anych do odważania innych surowców. N um ery partii su ­
rowców pow inny być przekazyw ane do dalszych operacji, aby
w razie niewłaściwego działania w yrobu istniała możliwość u sta­
lenia, jaki surow iec lub jaka operacja spowodowała powstanie
braków.
Należy podkreślić, że do uzyskania w yrobów o jednakow ych
cechach niezbędne jest dostarczanie do produkcji możliwie du­
żych, jednolitych partii surowców. W razie otrzym ania m ałych
partii surow ca (jeżeli np. beczki zaw ierają pioszek alum iniow y
0 nieco różnym rozdrobnieniu) należy w m agazynie podręcznym
(lub niekiedy w m agazynie zwykłym ) wym ieszać niejednolity su­
row iec łopatą i przygotować w ten sposób większe partie o jed­
nolitym składzie.
Odważanie różnych surow ców w ykonuje się zwykle w jednym
pom ieszczeniu; jednak jeżeli to jest możliwe, należy oddzielić od­
ważanie utleniaczy od odw ażania substancji palnych. Przy pro­
dukcji m asowej odważanie surowców przed operacją mieszania
może być w ykonyw ane bezpośrednio w m agazynach lub w pom ie­
szczeniach przeznaczonych do przygotow ania surow ca (w pom ie­
szczeniach m łynów i w siłowniach). Oczywiście m agazyny lub
w spom niane pom ieszczenia pow inny być odpowiednio ogrzane,
aby zapew nić w ysuszenie surowca.
M i e s z a n i e m a s t e r m i t ó w y c h. W czasie tej
operacji albo m iesza się ze sobą w szystkie składniki m as term i-
tow ych (zendrę, proszek alum iniow y, azotan barow y, lepiszcze),
albo też otrzym any gotowy term it poddaje się zmieszaniu z do­
datkow ym utleniaczem , dodatkow ą substancją palną i lepiszczem.
Masy term itow e m ożna mieszać przecierając je ręcznie przez
sita albo — co stosuje się najczęściej — przez m echaniczne m ie­
szanie w bębnach m ieszalniczych lub w ugniatarkach typu W erne-
ra-P feiderera. W ybór sposobu m ieszania zależy od wielkości pro­
dukcji i od posiadanych urządzeń.
Masy term itow e albo prasuje się bezpośrednio w skorupach
bomb, albo też elem enty sprasow uje się oddzielnie, następnie
w kłada się je do skorup i dociska. Prasow anie ładunków term i-
tow ych m a na celu nadanie m asom odpow iedniej w ytrzym ałości,
a przez to zapew nienie niezm ienności ładunku podczas transportu
1 w chw ili użycia, jak rów nież zwiększenie gęstości ładunku.
P ra so w a n ie m a s t e r m i t o w y c h . W przypadku
prasow ania m asy term itow ej bezpośrednio w korpusach bomb —

309
do blaszanego lub elektronow ego korpusu bom by zapalającej u ję ­
tego w odpow iednią m atrycę (lub bez m atrycy) sypie się m iarkę
masy, po czym zakłada się stem pel, korpus bomby ustaw ia na
stole prasy hydraulicznej lub m echanicznej i m asę sprasow uje
się; po sprasow aniu m asy w yjm uje się stem pel, w sypuje następną
m iarkę m asy i pow tarza operację tyle razy, ile jest w arstw .
Jeżeli ustaw ić obok siebie prasy w liczbie odpow iadającej liczbie
prasow anych w arstw , a m iędzy prasam i rozm ieścić stanow iska do­
zowania m asy, to przekazując korpusy bomb kolejno z każdej
operacji do następnej (z prasy na dozowanie i dalej na następną
prasę) można zorganizować pracę ciągłą i osiągnąć dość znaczną
jej wydajność. Jako podstaw ę do obliczania w ydajności można
przyjąć w ydajność jednej prasy, wynoszącą 20—40 zaprasow ań
na m inutę.
Bomby elektronow e nie posiadające korka dennego prasuje się
poczynając od części ty ln e j, inne bom by prasuje się poczynając
od głowicy.
Stem ple są zazwyczaj kształtow e; ostatni stem pel ma czoło pła­
skie. Bomby dużych i średnich w ym iarów prasuje się najczęściej
na jednej prasie hydraulicznej, stosując kolejne nam iarow anie
i zm ieniając stem ple na coraz krótsze.
Słupki m asy term itow ej można rów nież prasow ać oddzielnie
w m atrycach wielogniazdowych. Sprasow ane słupki w kłada się do
korpusów bomb ujęty ch w m atryce i dociska na prasie.
O p e r a c j e o s t a t e c z n e . Po napełnieniu korpusów bomb
m asam i term itow ym i zam yka się je korkam i dennym i, umoco­
w uje stabilizatory, otw ory gazowe w ypełnia się odpow iednią m a-
styką, oczyszcza się korpusy bomb, popraw ia pokrycie farbą,
znakuje, przekazuje do ostatecznej kontroli i odbioru, po czym
pakuje się je do skrzyń drew nianych.

§ 2. w y r ó b Śr o d k ó w o ś w ie t l a ją c y c h i s y g n a l iz a c y jn y c h

Środki ośw ietlające i sygnalizacyjne stosow ane są do ośw ietla­


nia teren u w nocy względnie do przekazyw ania sygnałów św ietl­
nych. Należą do nich lotnicze bom by ośw ietlające, pociski, rakiety,
naboje ośw ietlające i sygnalizacyjne itp. Z aw ierają one jako pod­
staw ow y elem ent pirotechniczny pochodnię lub gwiazdki, spalające
się w czasie od kilku sekund do kilku m inut (zależnie od rodzaju
środka). W yrób bomb ośw ietlających różni się znacznie od w yrobu
nabojów ośw ietlających lub sygnalizacyjnych. Ciężar pochodni
bomby ośw ietlającej m ierzy się zwykle dziesiątkam i kilogram ów ,
ciężar zaś gw iazdki w yraża się dziesiątkam i gram ów. Zachodzą

310
rów nież znaczne różnice w konstrukcji tych środków. Dlatego
w yrób bomb ośw ietlających oraz nabojów ośw ietlających i sygna­
lizacyjnych omówimy oddzielnie.
Wyrób lotniczych bomb oświetlających
M a s y o ś w i e t l a j ą c e . W czasie drugiej w ojny światowej
nastąpił znaczny rozwój w technice w yrobu środków ośw ietlają­
cych. Przez zastosowanie m as o now ym składzie i zwiększenie
w ym iarów bom b ośw ietlających powiększono światłość bomb z k il­
k u set tysięcy kandeli do kilku m ilionów kandeli, a więc praw ie
dziesięciokrotnie. Skład m as ośw ietlających był poprzednio opar­
ty na pyle i proszku alum iniow ym oraz na azotanie barow ym ,
ostatnio natom iast coraz śmielej zaczęto przechodzić na masy
zaw ierające m agnez (lub stop alum inium — magnez) i azotan sodo­
wy. Poniew aż m agnez znacznie łatw iej łączy się z tlenem pow ie­
trza niż alum inium , zaw artość m etalu m ożna było zwiększyć nie­
m al dw ukrotnie. Przez w prow adzenie bardziej w ydajnego u tle ­
niacza, jakim jest azotan sodowy (współczynnik tlenow y azotanu
sodowego wynosi 47%, azotanu barowego zaś 30%), poprawiono
w pew nej m ierze bilans tlenow y m as ośw ietlających.
Skład zw ykłych mas ośw ietlających do lotniczych bomb ośw ietla­
jących był nasttepujący : 50— 40% azotanu sodowego, 45—55% prosz­
ków m etali (przeważnie m agnezu lub stopu alum inium —magnez)
oraz 2— 8% substancji wiążących. Św iatło tych mas było żółtawe.
Daw ne recepty oparte na azotanie barow ym i alum inium (oraz
siarce) pozostały jednak nadal aktualne. Stosowano je wówczas,
gdy istniały trudności zabezpieczenia m as przed wilgocią lub gdy
środki ośw ietlające przeznaczone były do ośw ietlenia powierzchni
m orza (w tym przypadku św iatło białe stw arzało lepsze w arunki
obserw acji).
Stosow anie recept opartych na skłonnym do korozji magnezie
i higroskopijnej saletrze wym agało zabezpieczania m as ośw ietlają­
cych w bom bach przed szkodliwym i w pływ am i wilgoci.
Przede w szystkim z recept mas zasadniczych, pośrednich i pod­
pałow ych usunięto popularną ongiś siarkę, która, zwłaszcza wobec
wilgoci, bardzo szybko reaguje z m agnezem (ale praw ie nie rea­
guje ze stepem AM złożonym z 50% alum inium i 50% magnezu).
Z tych sam ych względów zrezygnow ano z mas podpałow ych opar­
tych na prochu czarnym , k tó ry rów nież zaw iera siarkę. Stosowano
zatem m asy podpałowe o parte na czteronitrokarbazolu, m ateriale
o własnościach zbliżonych do prochu czarnego, albo m asy łatw o­
palne o parte na magnezie, azotanie potasow ym i iditolu. Jedną
z najlepszych m as tego rodzaju jest m asa B ystrow a o składzie:
75% azotanu potasowego, 15% m agnezu, 10% iditolu.

311
Produkcja m as ośw ietlających, opartych na liigroskopijnym
azotanie sodowym, w ym aga zwrócenia bacznej uwagi na w arunki
pracy przy w yrobie i prasow aniu. Szczególnie należy dbać o to,
aby wilgotność względna pow ietrza pomieszczeń produkcyjnych
została utrzym ana poniżej wilgotności pow ietrza nad nasyconym
roztw orem saletry sodowej (wilgotność względna pow ietrza nad
nasyconym roztw orem N aN 0 3 wynosi 77% w tem peraturze po­
kojowej). Ten w arunek stw arza konieczność odpowiedniego ogrze­
w ania pomieszczeń produkcyjnych, poniew aż w m iarę podnoszenia
tem peratury pow ietrza bardzo szybko zm niejsza się jego w ilgot­
ność względna, chociaż bezwzględna zawartość wilgoci pozostaje
niezm ieniona.
Ze względu na zaw artość higroskopijnych składników m as kon­
strukcje pochodni i bomb ośw ietlających m uszą przew idyw ać
stosow anie zabezpieczających przed wilgocią uszczelek, lakierow ań
ochronnych i szczelnych osłon blaszanych; naw et zew nętrzne opa­
kowanie bomb powinno być bardzo staranne i możliwie szczelne.
Znaczną trudność przy produkcji bomb ośw ietlających przed­
staw ia utrzym anie właściwego czasu palenia ich ładunku, zwłasz­
cza przy stosow aniu recept opartych na łatw o i szybko spalają­
cych się proszkach m agnezu i na pyle stopu AM.
Czas palenia pochodni ośw ietlających reguluje się wielkością
nacisku przy prasow aniu i składem masy, przy czym należy p a­
m iętać o tym , że prędkość palenia powiększa się w m iarę przej­
ścia z alum inium na stop AM i na magnez. Przedłużenie czasu
palenia osiąga się przez zwiększenie w ym iarów ziaren m etalu,
zwiększenie zaw artości lepiszcza i powiększenie nacisku podczas
prasow ania mas. W ybranie czynnika regulującego prędkość pale­
nia zależy od konkretnych w arunków produkcji; najm niej w ska­
zana jest zm iana nacisku prasow ania, gdyż zm niejszenie nacisku
prasow ania może być powodem niedostatecznej w ytrzym ałości
m echanicznej elem entu i w ykruszania się m asy podczas palenia,
powiększanie zaś nacisku prasow ania stw arza trudności w tech­
nologii produkcji.
Aby uniknąć zm ian w składzie m asy lub w technice prasow a­
nia, zaleca się w m iarę możliwości stosowanie ujednoliconych
p artii proszków m etali, gdyż wielkość i kształt cząstek m etalu
w pływ ają zarówno na czas palenia, jak i na jego charakter,
a przez to na efekt św ietlny elem entu pirotechnicznego.
P r o d u k c j a b o m b o ś w i e t l a j ą c y c h obejm uje
następujące kolejne operacje:
— przygotow anie surow ców : suszenie i m ielenie utleniaczy
i ew entualne rozdzielenie proszków m etali na frakcje w edług
rozdrobnienia ;

312
— odważanie składników i m ieszanie m asy zasadniczej i m asy
podpałow ej, prasow anie oraz uzbrajanie pochodni.;
— m ontaż bom by;
— operacje ostateczne: m alowanie, znakowanie, pakow anie;
—- odbiór.
Schem at produkcji lotniczych bomb ośw ietlających przedsta­
wiono na ry su n k u 79.

A zol a n s o d o w y 1’ro .s z k i m e l a li 1.o p i s z e z e

I
■ i 4 V

N a m ia io w a n i e
sk ła d n ik ó w m a sy
i

R y s . 79 . S c h e m a t p r o d u k c j i l o t n i c z y c h b o m b o ś w ie tla ją c y c h

313
P r z y g o t o w a n i e s k ł a d n i k ó w m a s . Załóżmy,
że masa zasadnicza pochodni ośw ietlającej składa się z azotanu
sodowego, proszku alum iniowego, pyłu stopu AM i oleju m ineral­
nego jako lepiszcza (w niew ielkim procencie).
Dostarczane proszki m etali pow inny być nie tylko o odpow ied­
niej czystości, ale rów nież o w łaściw ym rozdrobnieniu i kształcie
ziaren. K ontrola techniczna pow inna przy odbiorze spraw dzić ja ­
kość surowca, Ze w zględu na znaczny w pływ kształtu i stopnia
rozdrobnienia ziaren na czas palenia m asy — przed użyciem pro­
szków do produkcji poddaje się je ścisłej analizie sitow ej, przepro­
wadza się korektę rozdrobnienia przez dodanie proszków o odpo­
wiednim rozdrobnieniu z innych p artii m etalu, wreszcie spraw dza
się czas palenia i św iatłość próbnie w ykonanej pochodni. W razie
otrzym ania p artii proszków m etali bardzo źle odsianych należy je
odsiać albo posortować na frak cje o wąskich granicach rozdrob­
nienia. W ydzielone frakcje należy zmieszać w proporcji dającej
najlepszy efekt św ietlny. *
Należy przypom nieć, że czynności m ieszania i odsiew ania bar­
dzo drobnych pyłów m etalicznych są bardzo niebezpieczne. P ył
m etalu tw orzy z pow ietrzem m ieszaninę w ybuchow ą, któ ra może
łatwo zdetonować od isk ry lub płomienia.
Azotan sodowy po w ysypaniu z drew nianych beczek ma postać
dużych, w ilgotnych i zlepionych b rył krystalicznych. W ym aga on
wysuszenia i zm ielenia (w przypadku stosow ania niehigroskopij-
nego azotanu barow ego czynność suszenia zwykle odpada). Susze­
nie azotanu sodowego m ożna przeprow adzać w specjalnych su­
szarkach (np. obrotow ych), najczęściej jednak azotan suszy się
przez wyłożenie go na stoły ustaw ione w dobrze ogrzanych i w en­
tylow anych pom ieszczeniach. P rzy tym sposobie m ożna czas su­
szenia skrócić przez użycie nagrzew nic parow ych lub elektrycz­
nych, kierując ogrzane pow ietrze bezpośrednio na m ateriał. W y­
suszony surow iec należy zemleć, przy czym do m ielenia saletry
stosuje się najczęściej m łyny udarow e.
O d w aża ni e s k ł a d n i k ó w mas o św ie tla ją ­
c y c h . W ysuszony i zm ielony azotan sodowy, odpow iednie fra k ­
cje proszków m etali oraz lepiszcze przesyła się do pomieszczeń,
w których odbyw a się operacja odważania. I tu taj podobnie jak
w m agazynach przestrzega się (przy intensyw nej produkcji) za­
sady odw ażania utleniaczy i substancji palnych w oddzielnych
pomieszczeniach lub co najm niej na oddzielnych stołach.
Składniki odważa się w przeznaczonych dla danego' składnika
naczyniach i przekazuje do m ieszania.
M i e s z a n i e m a s o ś w i e t l a j ą c y c h . Masy
ośw ietlające miesza się w ugniatarkach lub m ieszalnikach bębno­

314
w ych um ieszczonych w w ydzielonych kom orach, gdyż operacja ta
grozi niebezpieczeństw em pożaru lub w ybuchu.
W okresie drugiej w ojny św iatow ej w Niemczech dokonano
próby łączenia operacji suszenia azotanu sodowego i mieszania
saletry z lepiszczem. W tym celu do ugniatarki w prowadzano
azotan sodowy i lepiszcze (wosk sztuczny, wazelinę, olej m ineral­
ny), urucham iano ugniatarkę i jednocześnie ogrzewano ją, prze­
puszczając gorącą wodę przez płaszcz otaczający koryto ug n iatar­
ki. W podwyższonej tem peraturze łatw o rozpadały się zlepieńce
saletry, która w ysychała, a lepiszcze przenikało do kryształów
azotanu. W ten sposób połączono operacje suszenia i m ielenia
utleniacza, osiągając dobre pokrycie saletry lepiszczem, co zabez­
pieczało m asę ośw ietlającą przed zawilgoceniem .
M asy podpałow e i m asy pośrednie m iesza się podobnie jak masę
zasadniczą.
Prasowanie pochodni. Pochodnie bomb ośw ietlają­
cych prasuje się za pomocą pras hydraulicznych. Duże pochodnie
w ym agają ciężkich m atryc trójdzielnych o ścianach wzmocnio­
nych przez nasuw aną na nie osłonę stalow ą (rys. 76). M atrycę
tak ą podsuw a się do stołu na wózku.
Pochodnie średniej wielkości (do 20 kg) można prasow ać w m a­
try cach o kształcie cęgów.
Do prasow ania pochodni stosuje się stem ple kształtow e. P rasuje
się je w kilku w arstw ach z tym , że pierw sza w arstw a (licząc od
czoła pochodni) zaw iera kolejno m asę podpałową, masę pośrednią
i m asę zasadniczą, następne zaś w arstw y — tylko m asę zasadniczą.
Po zapracow aniu pochodni czoło jej nakryw a się krążkiem k a r­
tonow ym z w yciętym otw orem , k tóry przypada bezpośrednio pod
ładunkiem prochow ym bomby. P rzy nie dość łatw o zapalających
się m asach podpałow ych pokryw a się je zam azką z m ączki pro­
chowej zlepionej roztw orem k leju zwierzęcego lub roztw orem
gum y arabskiej.
Po uzbrojeniu czoła pochodnię odw raca się, przycina jej osłonę
na odpow iedniej wysokości, nakłada i um ocow uje denko z usz­
kiem do zaczepienia linek spadochronu. Przycięcie osłony w y­
konuje się za pomocą specjalnego przyrządu, przy czym w celu
zm niejszenia podczas cięcia niebezpiecznego tarcia osłonę sm aru je
się olejem m ineralnym .
Mo - n t a ż b o m b o ś w i e t l a j ą c y c h . Przed p rzy ­
stąpieniem do m ontażu bomb ośw ietlających w ykonuje się ope­
racje przygotowaw cze, jak spraw dzanie i ew entualnie oczyszcza­
nie oraz pom alowanie osłon, przew inięcie i przesypanie talkiem
spadochronów , napełnienie woreczków prochem itp. N iektóre
z tych operacji przygotowaw czych są niebezpieczne, jak na przy­

315
kład natryskow e pokryw anie farbą lub napełnianie woreczków
prochem . Dlatego operacje te w ykonuje się bądź w oddzielnych
budynkach, bądź w specjalnie zabezpieczonych pomieszczeniach.
Następnie w kłada się do osłony bom by kolejno woreczek z ła­
dunkiem prochow ym i pochodnię z doczepionym do niej spado­
chronem . wreszcie układa się i uszczelnia denko i przym ocow uje
do osłony. Wreszcie popraw ia się pom alowanie osłony, znakuje,
pakuje do skrzyń i przekazuje do odbioru i do m agazynu.
Zasady elaboracji pocisków oświetlających
P o c i s k m o ź d z i e r z o w y o ś w i e t l a j ą c y ma stosunko­
wo m ałą prędkość i zazwyczaj nie posiada ruchu obrotowego. Nie
zachodzi więc obawa o nierozw inięcie się spadochronu. Gw iazda po­
cisku moździerzowego w niektórych konstrukcjach byw a w yrzuca­
na po zerw aniu części głowicowej, w innych — części tylnej.
P o c is k r a k i e t o w y o ś w i e t l a j ą c y obok r u ­
chu postępowego może posiadać ruch obrotow y, gdy dysze są od­
powiednio nachylone do osi pocisku. Gwiazdka i spadochron tego
pocisku wym aga zabezpieczenia przed ich w zajem nym przesunię­
ciem się i skręceniem linek spadochronu w chw ili w ystrzału.
Jeszcze bardziej kłopotliw a jest elaboracja a r t y l e r y j ­
s k i c h p o c i s k ó w o ś w i e t l a j ą c y c h ze względu
na gwałtowność, z jaką pocisk jest w prow adzany w ruch postę­
powy i obrotow y oraz ze w zględu na to, że gwiazda i spadochron
zostają zwykle w yrzucone w chw ili, gdy pocisk ma jeszcze znacz­
ną prędkość. Gwiazda i spadochron pocisku artyleryjskiego po­
w inny być dostatecznie m ocno obsadzone w skorupie. W yrzucanie
gwiazdy ze skorupy pocisku odbyw a się przez jej dno, przez co
uzyskuje się znaczne zm niejszenie prędkości gwiazdy.
Elaboracja różnych rodzajów pocisków ośw ietlających różni się
w szczegółach, jakie w jm ikają z różnych konstrukcji pocisku
i gwiazdy. Jednak sposób w yrobu m as i prasow ania gwiazd po­
cisków jest podobny jak przy w yrobie pochodni m ałych bomb
ośw ietlających. Dokładność w ykonania gwiazd, stopień sprasow a­
nia m asy pow inny być tym większe, im większe siły będą działać
w chwili w ystrzału oraz w chw ili w yrzucenia gwiazdki i rozw i­
jania się spadochronu. O dm iennie natom iast przedstaw ia się w y ­
rób nabojów ośw ietlających i sygnalizacyjnych 26 mm. O dm ien­
ność tę uzasadniają względy konstrukcyjne naboju i gwiazdki
oraz podstaw owe różnice w składzie mas.
Wyrób nabojów ośw ietlających
i s y g n a l i z a c y j n y c h
W yrób nabojów ośw ietlających i sygnalizacyjnych przebiega
odm iennie niż w yrób pochodni bomb ośw ietlających, inaczej

316
zwłaszcza przebiegają operacje m ieszania mas i prasow ania gwiazd.
W ynika to stąd, że gwiazdy nabojów ośw ietlających lub sygnali­
zacyjnych (bez spadochronu) są prasow ane bez osłon. Brak osłony
pow oduje zm niejszenie w ytrzym ałości gw iazdy; gwiazda bez osło­
ny spala się szybciej, gdyż płom ień ogarnia ją ze w szystkich stron
na raz (gwiazdy w osłonach spalają się począwszy od strony po­
w ierzchni czołowej). Wobec tego do masjr gwiazd ośw ietlających
i sygnalizacyjnych dodaje się więcej lepiszcza, aby powiększyć
w ytrzym ałość m echaniczną gwiazdy i zmniejszyć szybkość jej
palenia.
Schem at produkcji nabojów ośw ietlających i sygnalizacyjnych
(bez spadochronu) podano na ry su n k u 80.
j___ Ul len iaczo ' ; Pioszki melali , ! Lepiszcza

Suszenie

Mió 'en¡e

N a m i a r o w a nie
składników mas
i
Mieszanie mas
na s i l a c h

O d pa r o w y w a nie na d -
[_ m ia n i r o z p u s z c z a I n i k a
1
Namiarowanie masy i
_____ <lo p r a s o w a n i a
_________ i
i__ P i a s o w ; i n i e gwiazd ,

| Suszcu :e gwiazd |

S p 1o n 1<o w a n i e 1 u se k S k 1a da n i e n a boj o w: \V|.,]ada.


nie ładunku prochu, wkładanie p:er-
ścieni kationowych i wojłokowych,
gwiazd, uszczelek, korka ze znakami I
tozpozna wczymi
_________ 1
Parafinowanie lub uszczelnianie
korków lakieicm, pa kowanie nabojów
. _ i
I_________ Golowe naboje
R y s . 80. S c h e m a t p r o d u k c j i n a b o j ó w o ś w ie tla ją c y c h i s y g n a liz a c y jn y c h

317
P r z y g o t o w a n i e s u r o w c ó w do w yrobu mas
gwiazd odbywa się podobnie jak analogiczna operacja przy w y­
robie pochodni bomb ośw ietlających.
O d w a ż a n i e s k ł a d n i k ó w mas w ykonuje się nie­
w ielkim i ilościam i ze w zględu na to, że m asy m iesza się ręcznie,
przecierając je przez sita (porcje wynoszą od 2 do 5 kg).
M i e s z a n i e m a s . Odważone składniki miesza się ręcznie,
po czym przeciera raz przez sito gęste (z m etalu nie iskrzącego)
i dwa do trzech razy przez sito rzadkie (o 3—5 oczkach na cm).
P otem dodaje się do m asy niew ielką ilość rozpuszczalnika (3— 5%
w przypadku m asy zaw ierającej iditol), miesza się ją ręcznie
i przeciera raz lub dwa razy przez sito rzadkie. Tak zwilżona
m asa usypuje się w charakterystyczny sposób. Po w ym ieszaniu
m asę pozostawia się odkrytą, aby odparow ał nadm iar lotnego
rozpuszczalnika, po czym przykryw a się ją ceratką i pozostawia
na czas jednej do dw óch godzin dla w yrów nania zaw artości roz­
puszczalnika w m asie. N astępnie masę przekazuje się do praso­
wania.
P r a s o w a n i e g w i a z d w ykonuje się w zw ykłych m atry ­
cach cylindrycznych w sposób następujący. Do czystej m atrycy,
nasm arow anej lekko olejem m ineralnym , nasypu je się od ważkę
m asy podpałow ej, następnie m asy pośredniej, a w końcu odw aż-
kę m asy zasadniczej, nakłada stem pel i całość ustaw ia na stole
prasy hydraulicznej. W zależności od możliwego do uzyskania na­
cisku prasy prasuje się jedną lub jednocześnie kilka gwiazdek.
Po sprasow aniu podstaw ia się pod m atrycę wysokie pierścienie
i naciskiem tłoka p rasy na stem pel w ypycha się gwiazdę. P raso­
wanie i w ypychanie gwiazd przeprow adza się za osłoną pancerną.
Gotowe gwiazdy przenosi się do suszarni w celu usunięcia z nich
nadm iaru rozpuszczalnika.
S u s z e n i e g w i a z d jest czynnością niebezpieczną. Gwiazdy
należy suszyć w oddzielnym budynku, ogrzew anym przew odam i
z ciepłą wodą do m aksym alnej tem p eratu ry 50°C.
M o n t a ż n a b o j ó w ośw ietlających i sygnalizacyjnych jest
bardzo prosty. Do łuski naboju sypie się ładunek prochu czarnego,
w kłada się pierścienie (tekturow y i wojłokowy), gwiazdkę, uszczel­
ki i korek ze znakam i rozpoznawczym i. Styk korka z łuską naboju
uszczelnia się starannie lakierem . Należy przy tym pam iętać, że
od dobrego, szczelnego i mocnego zam knięcia naboju zależy m ię­
dzy innym i wysokość, jaką gwiazdka może osiągnąć po w ystrze­
leniu naboju.
Gotowe naboje pakuje się do pudełek, które parafinuje się przez
zanurzenie w roztopionej parafinie. Pudełka układa się w skrzy­
niach i po odbiorze przesyła do m agazynu w yrobów gotowych.

318
T

I n n e s p o s o b y w y r o b u g w i a z d . Jak wiem y z tre ś­


c i rozdziału om aw iającego prasow anie mas pirotechnicznych,
gwiazdy m ożna prasow ać ,,na m okro”, a więc zwilżając obficie
m asy rozpuszczalnikiem . Masy w ilgotne d a ją bardzo w ytrzym ałe
gw iazdki naw et w tedy, gdy są prasow ane pod bardzo m ałym n a ­
ciskiem . Na prasie średniej wielkości można prasow ać gwiazdki
w zespołach po 50 i więcej sztuk. Jed n ak gwiazdy prasow ane „na
m okro” są dostatecznie suche dopiero po upływ ie paru miesięcy.
Dlatego sposób ten może być użyty w tych przypadkach, gdy na
przykład lepiszczem jest żywica niecałkow icie rozpuszczająca się
w rozpuszczalniku i posiadająca drobne pory, ułatw iające u lat­
nianie się rozpuszczalnika. Stosunkow o łatw o w ysychają gwiazdy
■zawierające żywicę akaroidow ą zwilżane alkoholem.
Również pod m ałym naciskiem , a więc szybko, można prasow ać
takie m asy pirotechniczne, w których jako lepiszcza użyto tw o­
rzyw sztucznych. Te ostatnie pod w pływ em odpowiedniego kata­
lizatora tw ard n ieją i wiążą m asę po upływ ie kilku dni. Takim
lepiszczem może być na przykład styren. Pow ażną w adą w tym
przypadku jest kurczenie się zaprasow anych gwiazd. W skutek
skurczu w gw iazdkach pow stają pęknięcia i szczeliny, mogące
spowodować rozpadnięcie się gwiazdy, a naw et jej w ybuch przy
-B P .

w ystrzale. Dlatego niew iele spovśród lepiszcz tego rodzaju zdało


egzam in w praktyce.

^ § 3. W YRÓB SM UGACZY

M a s y s m u g o w e . Skład m as sm ugow ych jest oparty na


średnio higroskopijnym azotanie strontow ym . Zw ykłe zanieczysz­
czenia azotanu strontow ego w postaci chlorów oraz soli w apnio­
wych i m agnezow ych pow iększają znacznie higroskopijność p ro ­
d u k tu technicznego. Dlatego m asy smugow e w czasie elaboracji
lub przechow yw ania m ogą łatw o podlegać zawilgoceniu.
M asy smugowe z nieznaczną naw et zaw artością wilgoci palą
się z trudem ; jak w ykazują doświadczenia, zaw artość naw et 1%
wilgoci w masie daje podczas strzelania około 50°/o „ślepych”
smugaczy.
W yrób sm ugaczy jest tru d n y i w ym aga niezw ykłej dokładnoś­
ci i uw agi. D latego też pirotechnik kierujący produkcją sm u­
gaczy pow inien zapew nić sobie zarów no dobrze opracow ane i do­
kładnie w ykonane przyrządy do elaboracji m as sm ugowych, jak
i bezbłędnie w ykonane miseczld smugaczy.
Surow ce użyte do w yrobu mas, a przede w szystkim proszek
m agnezow y i azotan strontow y, pow inna cechować wysoka czy- *

319

*
stość oraz właściwe rozdrobnienie. Ponadto ziarna proszku m agne­
zowego pow inny mieć praw idłow y kształt.
W cełu uniknięcia każdorazowego przystosow yw ania składu
mas oraz niektórych szczegółów procesu elaboracji do zm ieniają­
cych się własności surow ców — szczególnie celowe jest zm agazy­
nowanie jednolitych surow ców na dłuższy okres produkcji. Za­
danie to nie jest tru d n e z uw agi na to, że smugacze stanow ią
stosunkowo drobne elem enty pirotechniczne.
W razie zaistnienia obaw co do jednolitości surow ców, a zwłasz­
cza proszku magnezowego, należy bezwzględnie ujednolicić su­
rowiec przez w ym ieszanie go i przygotow ać duże, jednolite partie,
przy użyciu których skład m asy i naw et drobne szczegóły procesu
w yrobu smugaczy nie będą ulegały zmianie.
Na ogół w szystkie recepty mas smugow ych przew idują użycie
dwóch rodzajów proszku m agnezowego: o drobnych ziarnach
i o ziarnach grubych. Bowiem czas palenia smugacza i łatwość
jego zapalania m ożna w pew nej m ierze regulow ać stosunkiem
zawartości drobnych ziarn m agnezu do ziarn grubych.
Zachowanie w arunków nie sprzyjających zawilgoceniu m asy,
a więc utrzym yw anie odpowiednio niskiej wilgotności pow ietrza
w pom ieszczeniach produkcyjnych, należy do zw ykłych obowiąz­
ków personelu technicznego przy wyrobie smugaczy.
P r o d u k c j a s m u g a c z y . P rodukcja sm ugaczy obejm uje
kolejno:
— przygotow anie surow ców : suszenie, m ielenie i odsiew anie azo­
tanu strontow ego; ew entualnie ujednolicanie lub odsiew anie
proszku m agnezow ego;
— odważanie składników m as i w yrób mas (zasadniczej, podpa­
łowej i mas pośrednich), zmieszanie i granulow anie m as;
— suszenie m as;
— dozowanie mas i prasow anie m as w miseczkach sm ugaczy;
— operacje ostateczne.
Schem at produkcji sm ugaczy przedstaw iono na ry su n k u 81.
Przygotowanie s u r o w c ó w . Czynności m ielenia, su­
szenia i odsiew ania są nam znane z opisów produkcji innych mas
pirotechnicznych.
W szystkie odważone składniki mas miesza się ręcznie porcjam i
po kilka kilogram ów , po czym przeciera się m asę raz przez sito
gęste i trzy do czterech razy przez sito rzadkie.
Równolegle przygotow uje się roztw ór lepiszcza w rozpuszczal­
nikach (np. szelaku lub żywic syntetycznych w alkoholu, octanie
etylu lub octanie am ylu). O trzym any lakier dodaje się do uprzed­
nio w ym ieszanych składników lub masę miesza się z żywicą
i zwilża rozpuszczalnikiem . Całość starannie miesza się ręcznie

320
Na mia iowanip
sk ład n ik ó w masy

Mieszanie
na silacli

R y s . 81. S c h e m a t p r o d u k c j i s m u g a c z y

21 — P o d s ta w y p i r o t e c h n i k i
321
(już nie przez sita). Czynność ręcznego m ieszania pow inna trw ać
tak długo, aż masa — tracąc stopniowo rozpuszczalnik — prze­
stanie „kleić się” do rąk. Je st to odpowiednia chw ila, aby przy­
stąpić do następnej operacji — granulow ania.
G r a n u l o w a n i e m a s . Aby ułatw ić późniejsze objętościo­
we dozowanie, m asie nadaje się postać łatw o usypujących się
granulek.
O peracja granulow ania polega na przetarciu w ilgotnej masy
smugowej przez sita o odpowiedniej ilości oczek. Po przejściu
przez sita m ateriał m asy przybiera postać kuleczek. G ranulki
rozsypuje się na tacach i przenosi do suszarki w celu dokładnego
ich wysuszenia. Suszenie trw a krótko, kilka do kilkunastu godzin,
po czym masę odsiew a się od zlepieńców i pyłu.
Mieszanie na sucho i na m okro można zmechanizować, stosując
do pierwszej operacji bębny mieszalnicze, a do drugiej — ugnia-
tark i o specjalnej budowie. U gniatarki do mas sm ugowych są to
m ałe zbiorniki obrotow e ze specjalnym m ieszadłem w kształcie
zgiętego ram ienia zakończonego łapą, które w ykonuje ograniczone
ruchy grzebiące w górę i w dół.
W literatu rze fachow ej znany jest „suchy” sposób m ieszania
mas bez końcowego granulow ania. Sprow adza się on do m echa­
nicznego przecierania m asy przez sita na sucho. Przy stosowaniu
tego sposobu utleniacze pow inny być bardzo drobno zmielone.
W yrazem stopnia zm ielenia jest m ały ciężar usypow y, k tó ry dla
azotanu strontow ego pow inien wynosić około 1 G/cm 3, a dla nad­
tlenku baru 1,33 G /cm 3. Masę po zmieszaniu poddaje się tab let­
kow aniu, a otrzym ane tabletki w kłada się w m iseczki smugacza
w celu ostatecznego sprasow ania.
Dozowani e mas i p r a s o w a n i e smugaczy.
Tabletkow anie m asy ułatw ia dozowanie m asy i prasow anie sm u­
gaczy. T abletkow anie stosuje się z reguły przy suchym sposobie
w yrobu mas sm ugowych. P rzy ostatecznym prasow aniu sm uga­
cza w miseczce smugacza na tabletki mas smugow ych zasadni­
czych nakłada się tab letk ę podpałową i prasuje razem pod ciśnie­
niem 5— 10 tys. kG /cm 2.
Przy „m okrym ” sposobie w yrobu mas można rów nież stosować
w stępne tabletkow anie, w tym przypadku jednak postać granulek,
dających się łatw o dozować, skłania raczej do bezpośredniego p ra­
sowania mas w miseczkach smugaczy. Dozowanie m asy, gdy na­
czyniem dozującym jest m iseczka, nie jest tru d n e. Dozowanie
masy i prasow anie smugaczy przeprow adza się w niżej opisany
sposób.
Na m atrycę zaw ierającą dziesięć gniazd na m iseczki (rys. 32)
nakłada się nasadkę z otw oram i odpow iadającym i gniazdom.

322
W otw ory te w kłada się dziesięć miseczek, po czym wciska się je
na prasie za pomocą zespołu dziesięciu stem pli przym ocowanych
na stałe do tłoka prasy. O perację tę przedstaw iono na rysunku 83.
Na stole następnej z kolei
prasy ustaw ia się szereg m atry -
czek (bez nasadek) zaczepionych
jedna o drugą i przesuw a pod
nasypnicą z masą. Kosz nasyp-

Ry: 82. M a try c a d o p ra s o w a n ia R ys. 83. W c is k a n ie m is e c z e k


sm ugaczy s m u g a c z a d o m a try c y ;
l — z e s p ó l s te m p li: 2 — m is e c z k a ;
3 — n a s a d k a ; i — m a tr y c a

nicy opiera się o górną pow ierzchnię m atry cy ; granulki m asy usy­
pują się do miseczek (rys. 84).
Po przejściu m atryczki pod nasypnicą zaopatruje się ją w no­
wą nasadkę z odpowiednim i otw oram i. W otw ory tej nasadki
w kłada się stem pelki i kie­
ru je się m atrycę pod tłok
prasy m im ośrodow ej. Tłok
uderza w pierw szy stem pe­
lek sprasow ujący masę
pierw szej miseczki. W mo­
m encie unoszenia się tłoka
prasy ku górze odpowied­
R y s. 84. N a p e łn ia n ie ( o b ję to ś c io w e )
ni zaczep przesuw a m e­ m is e c z e k m a s ą s m u g o w ą :
tryczkę o jedno m iejsce, l — k o s z n a s y p n ic y ; 2 — m is e c z k a ;
tak że następne uderzenie 3 — m a tr y c a
tłoka kieruje się na drugi
stem pelek. Ten m om ent przedstaw iono na rysunku 85, Proces ten
pow tarza się stale, a poniew aż m atryczki są zaczepione jedna
0 drugą, praca trw a bez przerw y.
Po zaprasow aniu pierw szej w arstw y m atryczki rozdziela się
1 podaje na stół drugiej prasy, gdzie podobnie jak na pierw szym
stole dozuje się masę w pozostałe wolne przestrzenie miseczek
i kolejno prasuje. O peracje w ykonuje się kilka razy; ostatnią w ar­
stw ą jest m asa podpałowa.
Dla ułatw ienia wiązania poszczególnych w arstw i lepszego prze­
kazyw ania ognia podczas palenia się smugacza stosuje się stem ple
kształtow e.

323
Gotowe zaprasow ane smugacze wyciska się z m atryczek.
Inny sposób prasow ania w ykorzystuje zasadę tab letk ark i wielo-
stem plow ej. Miseczki w m atryczkach w ędrują po obwodzie koli­
stego stołu. W pew nej części stołu odbyw a się nasyp m asy, w in ­
nych prasow anie, znów nasyp, kolejne prasow anie itd. W końcu
miseczki zostają w yciśnięte z m atryczek i operacja zaczyna się
od początku.

R y s . 85. P r a s o w a n i e m a s y s m u g o w e j R y s . 86. F r a g m e n t
w m is e c z k a c h s m u g a c z y : ły ż k i p r a s o w n ic z e j:
l — t ło k ; 2 — s te m p e l; 3 — n a s a d k a ; 4 — 1 — s te m p e l; 2 — m a ­
m is e c z k a ; 5 — m a tr y c a t r y c a ; 3 — m is e c z k a ;
4 — p o d s ta w k a

W innym sposobie dozowania mas i elaboracji sm ugaczy stosuje


się m atryczki, które w raz z łyżką tw orzą zespól. Na jedną łyżkę
przypada 10 do 20 miseczek smugaczy.
F ragm ent takiego zespołu przedstaw iony
jest na rysunku 86. W tego rodzaju m at­
ryczki w staw ia się miseczki swobodnie od
dołu, po czym nakłada się podstaw kę i po
odw róceniu zespołu całą łyżkę podstaw ia
się pod dozownicę.
R y s . 87. Z a s a d a d z i a ł a ­ Z w ykły typ dozownicy przedstaw iony
n ia d o z o w n ic y : jest na rysunku 87. Kosz dozownicy w y­
1 — p ł y t k a m ia r o w a ; 2 —
suw ak; 3 — p ły tk a dna
pełniony zgranulow aną m asą posiada pod­
n ie ru c h o m a w ójne dno w postaci dwóch płytek. W obu
płytkach znajdują się otw ory stożkowe na-
przem ianległe. Pom iędzy tym i płytkam i przesuw a się trzecia płytka
(suwak) z otw oram i cylindrycznym i; objętość otworów suw aka po­
winna odpowiadać ściśle pożądanej objętości dozowanej masy.

324
Działanie ap aratu jest następujące. Suw ak 2 ustaw ia się w po­
łożenie, w którym otw ory jego są zgrane z otworam i płytki 1 ;
w ty m m omencie m asa wpada w otw ory suw aka. Następnie prze­
suw a się suw ak tak, aby otw ory jego zgrały się z otw oram i płytki
3 (jak na rysunku); m asa przesypuje się w tedy przez otw ory
płytki 3 do podstaw ionej pod nią łyżki z miseczkam i. W ten spo­
sób odm ierza się, czyli dozuje masę. Należy dodać, że aparaty do­
zujące posiadają zwykle dodatkow e urządzenia w strząsające ap ara­
tem przy przesypyw aniu m asy z płytki 1 do płytki 2 lub z płytki
2 przez otw ory płytki 3 do łyżki z miseczkami.
Suw ak może być zm ieniony na inny, grubszy lub cieńszy; w ten
sposób m ożna w pew nych granicach zm ieniać objętość dozowanej
m asy. Dozowana objętość m asy zależy rów nież w pewnej m ierze
od energii, z jaką dane urządzenie w strząsa aparatem .
Po w sypaniu m asy w otw ory łyżki za pomocą dozownicy (układ
otw orów dozownicy i łyżki pow inny być jednakow e), zakłada się
stem pelki w otw ory łyżki, po czym kładzie się ją na stole prasy
hydraulicznej i prasuje masę. Masę prasuje się w arstw am i. O stat­
nia w arstw a składa się z porcji m asy zasadniczej i podpałowej
sprasow anych razem.
Masę w sypuje się nie tylko do miseczek, lecz rów nież do otw oru
m atrycy w ystającego ponad kraw ędź miseczki, dlatego liczba
prasow anych kolejno w arstw jest m niejsza niż w przypadku do­
zowania m asy bezpośrednio w wolnej objętości miseczki smugacza.
O p e r a c j e o s t a t e c z n e . Po zaprasow aniu mas i w ypch­
nięciu sm ugaczy z m atryc czyści się je w bębnach z trocinam i,
po czym zew nętrzną w arstw ę m asy pokryw a się lakierem w celu
zabezpieczenia od wilgoci. Gotowe smugacze poddaje się suszeniu.
Przed elaboracją pocisku smugowego na smugacz nakłada się
krążek z celofanu, celuloidu lub folii cynowej albo alum iniowej.

s 4. W YRÓB P IR O T E C H N IC Z N Y C H ŚRO D K Ó W DYM NYCH

M a s y d y m n e , ś w i e c e i s y g n a ł y d y m n e . Roz­
różniam y dwa podstawowe rodzaje mas dym nych. Pierw szym ro­
dzajem mas dym nych są m ieszaniny substancji palnej pirotechni­
cznej, utleniacza i substancji dym otw órczej. Ciepło w yw iązyw a­
ne podczas spalania substancji palnej tlenem utleniacza w.ykorzy-
stu je się do odparow ania (wysublim owania) substancji dym otw ór­
czej. P ary tej substancji przez zetknięcie się z chłodnym pow ie­
trzem kondensują na cząstki dymu.
D rugi rodzaj mas dym nych — to m ieszaniny proszków m etali­
cznych, na przykład cynku, alum inium lub żelaza, ze związkami

325
chloroorganicznym i (C2Clß, CCI,). W czasie reakcji spalania m etal
łączy się z chlorem i pow stają chlorki lotne w tem peraturze
reakcji. P ary lotnych chlorków m etali są niepalne. Dlatego nie ma
potrzeby dodaw ania do tego rodzaju mas substancji gaszących pło­
m ień; nie ma rów nież potrzeby tw orzenia konstrukcji świec, k tó ­
re by u trudniały zajęcie się dym u płom ieniem , nie m a wreszcie
obaw, aby wysoka tem p eratu ra reakcji lub dłuższe zetknięcie par
chlorków m etali z zarzew iem zm niejszało zdolność m askującą
dymu.
W y r óh ś w i e c dymnych. Proces w yrobu środków
dym nych niezależnie od składu m asy obejm uje następujące fazy:
przygotow anie surow ców m asy dym nej, w yrób m as dym nych,
napełnianie osłon (puszek) m asam i dym nym i, operacje ostateczne.
Przykładow o zostanie om ówiony w yrób świec dym nych w ypeł­
nianych m asą dym ną złożoną z antracenu, chloranu potasowego
i chlorku amonowego. Schem at produkcji pokazano na ry su n k u 88.
Przygotow anie surow ców m asy dym nej polegające na m ieleniu
i suszeniu różni się od analogicznego przygotow ania surow ców do
innych mas pirotechnicznych. Różnice w ynikają z n a tu ry użytych
surowców.
Chloran potasow y jest m ateriałem , który można łatw o pobudzić
do wybuchu. W szystkie operacje z chloranem należy prowadzić
ostrożnie. Silne uderzenia lub iskry mogą łatw o doprowadzić do
pożaru lub do w ybuchu chloranu potasowego zwłaszcza w tedy, gdy
jest on zanieczyszczony substancjam i palnym i.
Chloran potasow y pow inien być przechow yw any oddzielnie,
a operację m ielenia należy prowadzić rów nież w oddzielnym
budynku.
Chloran potasow y jest dostarczany w beczkach, a chociaż nie
jest higroskopijny, w czasie tran sp o rtu ulega skaw aleniu. Po
odpakow aniu chloran należy ostrożnie rozbić drew nianym m łot­
kiem na m ałe cząstki, po czym należy go ręcznie przetrzeć przez
sita z siatką w ykonaną z m etali nieżelaznych. Można rów nież
przecierać chloran na sitach potrząsalnych.
Z antracenem postępuje się podobnie jak z chloranem . Surow y
antracen tw orzy bryłki kryształków zlepione olejem . B ryłki te
rozgniata się ręcznie za pom ocą m iotów, po czym rozkruszony m a­
teriał w rzuca się na sita potrząsalne, gdzie podlega on ostateczne­
m u rozdrobnieniu i odsianiu. W celu ułatw ienia pracy przesiew a­
nia zwykle na m ateriale znajdującym się na sicie kładzie się cięż­
kie deski drew niane przyciskające m ateriał do siatki. W tym
przypadku stosuje się sita bardzo rzadkie, o jednym oczku na
centym etr bieżący. O peracja jest zupełnie bezpieczna i może być
w ykonyw ana w w ydzielonej części m agazynu antracenu.

326
▼ 'I

G o lo w e św iece

R y s . 88. S c h e m a t p r o d u k c j i ś w i e c d y m n y c h w y p e łn io n y c h m asą s k ła d a ją c ą
się z a n tra c e n u , c h lo ra n u p o ta s o w e g o i c h lo rk u am onow ego

327
Mielenie chlorku amonowego prowadzi się podobnie jak m ie­
lenie innych soli stosow anych w pirotechnice. C hlorek am onow y
m iele się za pomocą m łynów udarow ych o dużej w ydajności; przed
zm ieleniem pow inien być wysuszony. Do w ysuszenia w ystarcza na
ogół przechow yw anie chlorku amonowego w suchym i ciepłym,
dobrze w entylow anym m agazynie. Chlorek amonowy, naw et prze­
chow yw any w w orkach, traci w tych w arunkach wilgoć już po
upływ ie kilku dni. Nad nasyconym roztw orem chlorku am onow e­
go pow ietrze osiąga wilgotność 80% (przy 20 °C), dlatego więc
w naszych w arunkach klim atycznych, w których wilgotność po­
w ietrza pomieszczeń produkcyjnych jest zwykle znacznie m niej­
sza, podane wyżej w arunki przechow yw ania w ystarczają do
utrzym ania go w stanie suchym . W okresach gdy pow ietrze jest
bardzo wilgotne i ciepłe, na przykład w lipcu, m ożna część chlor­
ku amonowego przerzucić do wydzielonych pomieszczeń m agazy­
nu i ogrzać je do tem p e ra tu ry około 50°C, co zapewni w ysuszenie
m ateriału w bardzo krótkim czasie.
Ze względu na duże ilości m ateriału używ anego przy produkcji
środków dym nych o d w a ż a n i e surowców do w yrobu mas
prowadzi się na ogół bezpośrednio w m agazynach i w budynku
przygotow ania chloranu.
Do m i e s z a n i a m as dym nych najbardziej dogodne są ugnia-
tarki typu W ernera-P feiderera o objętości kilkuset litrów . O pera­
cja m ieszania jest niebezpieczna. W prawdzie już po wym ieszaniu
m asy dym ne są bardzo m ało w rażliw e na uderzenie i tarcie,
jednak w czasie m ieszania mogą przypadkow o powstać m ieszani­
ny bardzo w rażliw e i o dużej sile wybuchow ej. N ajgroźniejszym i
m ieszaninam i chloranow ym i są te, w których zaw artość chloranu
jest duża, a zaw artość pirotechnicznej substancji palnej organicz­
nej niew ielka. Na przykład aby w reakcji pom iędzy antracenem
i chloranem potasow ym nastąpiło całkow ite utlenienie węgla i wo­
doru, należy wziąć 7,5 razy więcej chloranu niż antracenu
C14H 10 + 11 KCIOs = 11 KC1 + 14CC>9 + 5 H20
178,23 11 • 122,56
Stąd w ynika, że antracen, chloran potasow y i chlorek amonowy
należy mieszać w następującej kolejności — najpierw m iesza się
chlorek am onow y z antracenem , po czym stopniowo w kilku por­
cjach dodaje się chloran potasowy. W ten sposób unika się p raw ­
dopodobieństwa w ytw orzenia się niebezpiecznych m ieszanin o du­
żej zaw artości chloranu. Obecność załogi w kom orze ugniatarki
w czasie m ieszania m as chloranow ych jest niedopuszczalna. Stero­
wanie u g niatarką odbyw a się zza ściany ochronnej. W ym ieszane
m asy przekazuje się do budynków elaboracji.

328
Napełnianie p u s z e k m a s ą . Masy odważa się, po
czym sypie w puszki pom alowane uprzednio w ew nątrz. Puszki
ujęte w m ocne osłony staw ia się na stole prasy m echanicznej lub
hydraulicznej i masę lekko sprasow uje pod m ałym naciskiem.
O p e r a c j e o s t a t e c z n e . Po napełnieniu puszki m asą
dym ną kładzie się przeponę blaszaną, której brzeg naw ija się ra ­
zem z kraw ędzią puszki. O perację zaw ijania prow adzi się na spec­
jalnej m aszynie zwanej zaw ijarką.
W końcu na puszkę nakłada się pokryw kę, a styk jej z powie­
rzchnią puszki ow ija taśm ą izolacyjną. Ostatecznie całość m aluje
się, znakuje i przekazuje do pakow ania.
O drębną produkcję stanow i w yrób zapałów, które w ytw arza się
przez zanurzanie ujętych w odpow iednie zaciski patyczków w m a­
sach zapalających, przyrządzonych na w odnych roztw orach k le­
jów. Zapały dołącza się (w pudełkach lub w puszkach) do skrzy­
nek z puszkam i.
Podobnie przebiega w yrób świec napełnianych m asam i złożony­
mi z proszków m etali i związków chloroorganicznych. Surowce
stosow ane do takich m as są już zwykle rozdrobnione w w ystarcza­
jącym stopniu, aby można je użyć do bezpośredniego mieszania
mas w ugniatarkach, tak że operacje m ielenia i suszenia są zbędne.
D odatkow ą natom iast operację w tym przypadku stanow i lutow a­
nie puszek przeprow adzane na autom atycznych m aszynach (ma­
szyny takie są stosow ane powszechnie w przem yśle zajm ującym
się w yrobem puszek blaszanych). W pew nych przypadkach za­
m iast lutow ania m ożna poprzestać na starannym zaw ijaniu k ra ­
wędzi puszek po uprzednim pokryciu kraw ędzi specjalnym i m a­
sami uszczelniającym i.
Rozdział III

UKŁAD ODDZIAŁU PRODUKCJI ŚRODKÓW


PIROTECHNICZNYCH.
BEZPIECZEŃSTW O PRACY

Z podanego szeregu przykładów elaboracji środków p irotechni­


cznych w ynika, że główne operacje procesu produkcyjnego dadzą
się sprowadzić do następujących:
— m agazynowanie surow ców do m as pirotechnicznych, poszcze­
gólnych elem entów środków pirotechnicznych, opakow ań i m a­
teriałów pom ocniczych;
— przygotow anie surow ców m as pirotechnicznych;
— mieszanie mas pirotechnicznych;
— prasow anie elem entów pirotechnicznych;
— mieszanie m as pirotechnicznych;
— suszenie elem entów ;
— m ontaż środków pirotechnicznych i operacje ostateczne;
— m agazynowanie gotow ych wyrobów.
Ponadto w ykonuje się niejednokrotnie szereg operacji pomoc­
niczych, jak przygotow anie elem entów tekturow ych, blaszanych
(malowanie), spadochronów (składanie i przesypyw anie talkiem )
itp. Niekiedy pom ija się niektóre z w ym ienionych operacji:
W ym ienione operacje przeprow adza się bądź to w oddzielnych
budynkach, bądź w w ydzielonych pom ieszczeniach; niektóre ope­
racje mogą być przeprow adzane łącznie. O tym lub innym roz­
w iązaniu decydują w zględy technologiczne, wielkość produkcji,
rodzaj w yrobu lub inne względy.
Jednym z najw ażniejszych czynników , które decydują o sposo­
bie lokalizacji operacji produkcyjnych, jest bezpieczeństwo pracy.
W yodrębniam y i um ieszczam y w oddzielnych budynkach te ope­
racje, przy których niebezpieczeństw o ew entualnego pożaru lub
w ybuchu jest szczególnie duże oraz gdy skutki pożaru lub w ybu­
chu m ogłyby być szczególnie groźne. Gdy niebezpieczeństw o to
jest niew ielkie, a zwłaszcza gdy skutki m ożna zm niejszyć przez
ograniczenie ilości m ateriału .bez większej szkody dla w ydajnoś-

330
-ci procesu, to można kilka operacji przeprow adzać w jednym
budynku, zwłaszcza jeśli to jest korzystne ze względu na ciągłość
produkcji.
M a g a z y n o w a n i e . M agazynow anie surowców pirotechnicz­
nych w ym aga oddzielnych budynków położonych tuż przy drogach
dojazdow ych i przy bocznicy kolejow ej. Poniew aż naw et przy
przypadkow ym zmieszaniu (rozsypaniu) substancji palnych i u tle ­
niaczy zachodzi niebezpieczeństwo w ytw orzenia się mieszanin
łatw o zapalnych lub w ybuchow ych, poszczególne pirotechniczne
substancje palne przechow uje się w oddzielnych budynkach.
Om awiane surow ce wzięte oddzielnie nie są na ogół w czasie prze­
chow yw ania niebezpieczne, dlatego w odniesieniu do magazynów
nic sta w ia 'się specjalnych w ym agań. W oddzielnych m agazynach
przechow uje się chlorany i azotan am onow y, ze względu na nie­
bezpieczeństwo ich w ybuchu. Szczególnie niebezpieczne są chlora­
ny zanieczyszczone substancjam i palnym i. M ieszaniny takie mogą
być przyczyną pożaru i w ybuchu m agazynu. Chloran pozbawiony
m ożliwości zetknięcia się z innym i surow cam i stanow i m ateriał
stosunkow o bezpieczny.
W pew nych przypadkach zakaz przechow yw ania razem substan­
cji palnych i utleniaczy może nie być przestrzegany; na przykład
dopuszczalne jest wspólne m agazynow anie granulek alum inium ,
zendry, a na-wet term itu, a to dlatego, że term it zapala się niezw y­
k le trudno, w tem peraturze znacznie przew yższającej 1000°C.
Takie elem enty pirotechniczne jak spłonki oraz często stosowa­
ne w pirotechnice proch czarny i tro ty l m uszą mieć oddzielne, spe­
cjalne m agazyny, chronione w alam i i położone z dala od innych
budynków . O sposobie m agazynow ania takich m ateriałów mówi
odpow iednia litera tu ra specjalna.
P r z y g o t o w a n i e s u r o w c ó w . Przygotow anie surowców
obejm uje ujednolicanie, suszenie, m ielenie, a niekiedy również
dzielenie na frakcje i m ieszanie frakcji surow ca. Jeżeli przy w y­
konyw aniu tych operacji w ytw arzają się obficie pyły, a zwłaszcza
pyły substancji trujących (azotanu barowego, chrom ianów, soli
ołowiu) lub takie pyły, które zmieszane z pow ietrzem mogą dać
m ieszaniny w ybuchow e (pyły siarki, alum inium ), to operacje te
należy w ykonyw ać w oddzielnych budynkach, a co najm niej
w oddzielnych pomieszczeniach. Jeżeli natom iast proces przygoto­
wania surow ca nie przedstaw ia niebezpieczeństw a, to można go
w ykonyw ać w wydzielonej części m agazynu. Je st to szczególnie
korzystne w tedy, gdy przerabia się duże ilości m ateriału, na przy­
k ład gdy m iele się antracen lub suszy i m iele chlorek amonowy.
Mieszanie m a s p i r o t e c h n i c z n y c h jest operacją
na ogól bardzo niebezpieczną ze względu na wrażliwość niektórych

329
mas, a ponadto m asy pirotechniczne w postaci luźnej palą się nie­
zwykle gw ałtow nie, co może spowodować w ybuch. Szczególnie
w rażliwe są m ieszaniny chloranow e z dużą ilością chloranu. D late­
go operacje m ieszania mas pirotechnicznych prowadzi się w od­
dzielnych budynkach lub przy m alej ilości m ieszanej m asy (do
kilkudziesięciu kilogram ów ), w oddzielnych pom ieszczeniach
budynku elaboracji. Pom ieszczenie do m ieszania mas powinno
mieć trzy grube betonow e w ytrzym ałe ściany, czw arta zaś ściana
i dach pow inny być lekkie. W razie w ybuchu lub gwałtow nego
spalania się m ieszaniny głów ny im puls kieruje się ku słabszej ścia­
nie. Kom ora w ydm uchow a od strony lekkiej ściany pow inna być
otoczona w alem ; przestrzeń przed kom orą na znacznej odległości
pow inna być w olna od budynków i niedostępna dla ruchu załogi.
Grubość ścian kom ory należy określić dośw iadczalnie (można ją
również z pew ną dokładnością przew idzieć i obliczyć).
Kom ora m ieszalnicza zaw iera jedynie urządzenia służące do
mieszania. Silnik napędow y i urządzenia sterujące umieszcza się
za ścianą kom ory. Odpow iednie sygnały pow inny ostrzegać przed
wejściem do kom ory w czasie mieszania. Drzwi kom ory powinny
otw ierać się do w ew nątrz kom ory, być odpowiednio m asyw ne
i zbrojone grubą blachą.
W niektórych przypadkach stosuje się dotąd ręczne m ieszanie
mas pirotechnicznych (mas sm ugowych, mas gwiazd nabojów
sygnalizacyjnych). W tedy jest szczególnie ważne, aby ograniczyć
ilość m ieszanych m ateriałów do m inim um (do 10 kg) oraz ograni­
czyć liczbę robotników (1— 2 osób). Drzwi pow inny otw ierać się
w stronę korytarza, a stąd powinno być bezpośrednie w yjście na
zewnątrz. M ieszanie m as niebezpiecznych należy prowadzić
w kurtkach azbestow ych z kapturam i ew entualnie za tarczą ze
szklą nie dającego odłam ków.
P r a s o w a n i e . m a s p i r o t e c h n i c z n y c h jest również
operacją niebezpieczną. O perację prasow ania dużych elem entów
należy w ykonyw ać w pom ieszczeniach wydm uchow ych, a obsługa
pras powinna znajdow ać się na zewnątrz. Obserw acja pras może
być prowadzona za pom ocą peryskopów . Jeżeli prasow ane elem en­
ty są mało niebezpieczne lub bardzo małe (smugacze), można po­
przestać na otoczeniu pras autom atycznie zam ykającym i się osło­
nami.
S u s z e n i e e l e m e n t ó w . Zaprasow ane elem enty (gwiazd­
ki, segm enty) lub niektóre m asy, na przykład smugowe, poddaje
się przed dalszym i operacjam i suszeniu. Te operacje, podczas któ­
rych gromadzą się w ielkie ilości m ateriału poddanego działaniu
tem peratury do 50°C, pow inny być bezwzględnie przeprow adza­

332
no w oddzielnym budynku, zabezpieczonym w alam i podobnie jak
m agazyny m ateriałów w ybuchow ych.
Montaż środków pirotechnicznych i opera­
c j e o s t a t e c z n e . Szereg operacji ostatecznych przy wyrobie
elem entów pirotechnicznych oraz m ontaż środków pirotechnicz­
nych przeprow adza się z reguły w jednym budynku. Należy
zwrócić uw agę na to, że spośród operacji ostatecznych znaczne
niebezpieczeństw o przedstaw ia m alow anie (zwłaszcza natryskow e)
elem entów pirotechnicznych, poniew aż obecność lotnych par
rozpuszczalników może być przyczyną pożaru lub w ybuchu. Ope­
rację tę należy w ykonyw ać w oddzielnych i doskonale w entylow a­
nych (wyciągi) pom ieszczeniach, a najlepiej — w oddzielnych
budynkach.
Bezpieczeństwo pracy
Z pun k tu w idzenia bezpieczeństwa pracy najkorzystniejszy jest
układ budynku elaboracyjnego przedstaw iony na rysunku 89. Bu-
/ / / /
/
/
/ _1___ _1___ _/

R y s . 89 . U k ł a d budynku e la b o ra c y jn e g o

dynek posiada z jednej strony szereg pomieszczeń, a z drugiej —


korytarz. N iektóre pomieszczenia stanow ią kom ory wydm uchowe.
Drzwi z pom ieszczeń zw ykłych o tw ierają się do korytarza, przy
czym na zew nętrznej ścianie korytarza znajdują się drzw i bezpie­
czeństw a (zwykle nie używane), przez które można szybko opuś­
cić budynek.
Taki układ budynku pozwala na traktow anie jednej strony
przed budynkiem jako strony bezpiecznej, na której można
przeprow adzić drogi kom unikacyjne.
Je st rzeczą zrozum iałą, że proces w yrobu środków pirotechnicz­
nych bardzo często nie pozwala lub czyni nieekonom icznym
w ykorzystanie podobnego układu budynku; na przykład niektóre
operacje m ontażu dużych bomb ośw ietlających w ym agają dużych
przestrzeni. Czasem stosuje się rozmieszczenie pomieszczeń
produkcyjnych po obu stronach korytarza, z ty m że tylko po jednej
stronie lokalizuje się czynności niebezpieczne. Często również
zachodzi konieczność przystosow ania procesu do istniejących już
budynków . Dlatego przedstaw iony układ i omówione zasady nale­
ży stosować twórczo w dostosow aniu do realnych w arunków .
Praw idłow y układ budynków oddziału pirotechnicznego, racjo ­
nalne rozmieszczenie i rozdzielenie operacji produkcyjnych sprzy­
ja przestrzeganiu należytych w arunków bezpieczeństwa i pozwala
na osiągnięcie rytm icznej i w ydajnej pracy.
Inne w arunki, jakie zapew niają bezpieczeństwo pracy, to w łaś­
ciwy układ dróg dojazdow ych, zaopatrzenie oddziału w środki
sygnalizacyjne, przeciw pożarowe, instalacje odgrom nikowe, pra­
widłowe instalacje grzejne, instalacje wodne, elektryczne, w łaści­
we narzędzia, przyrządy i sprzęt.
Drogi dojazdowe pow inny umożliwić wygodną i bezpieczną
dostawę m ateriałów . N iektóre z nich w razie potrzeby służą jako
drogi dojazdowe dla straży pożarnej; drogi te pow inny być odpo­
wiednio szerokie i tak poprowadzone, aby straż pożarna m iała
łatw y dostęp do każdego z budynków produkcyjnych. Drogi
kom unikacyjne nie pow inny przebiegać w strefach niebezpiecz­
nych. Jeżeli droga kom unikacyjna m usi być przeprow adzona
w strefie zagrożonej (na przykład przed kom oram i w ydm uchow y­
mi), należy instalow ać odpowiednie urządzenia sygnalizacyjne
ostrzegające o niebezpieczeństw ie; przejazd takim i drogam i jest
dozwolony tylko w tedy, gdy urządzenia produkcyjne są nieczynne.
W pobliżu budynków produkcyjnych dozwolony jest przejazd
tylko takich pojazdów m echanicznych, których ruch nie grozi w y­
wołaniem w ypadku. A więc przed budynkam i, gdzie operuje się
m ateriałam i łatw opalnym i i wybuchow ym i, nie można zatrzym y­
wać samochodów, gdyż iskra z ru ry wydechowej samochodu może
spowodować pożar i w ybuch.
Drogi przed budynkam i, w których przerabia się m ateriały
wrażliw e na tarcie, należy w ykładać asfaltem . Podobnie podłogi
budynków dla m ateriałów tego rodzaju w ykłada się asfaltem , ksy-
lolitem , linoleum , w inileum lub gum ą, a niekiedy gum ą przew o­
dzącą prąd elektryczny (jeżeli zachodzi potrzeba szczególnie sta­
rannego odprow adzania elektryczności statycznej). Ściany pom ie­
szczeń, w których pow stają pyły łatw opalne, pow inny dać się
łatw o zmywać, a wiec najlepiej, gdy ściany są m alow ane olejno.
W przewodach, centralnego ogrzew ania oddziału pirotechniczne­
go nie stosuje się gorącej pary, lecz wyłącznie ciepłą wodę o tem ­
peraturze nie przekraczającej 70°C. Jako elem enty grzejne stosu­
je się ru ry gładkie, dostatecznie odsunięte od ścian. Należy unikać
stosowania ogrzew ania elektrycznego w procesach technologicz­
nych. Znacznie bezpieczniej jest ogrzewać gorącą p arą i to
z zastrzeżeniem , że ogrzew anie takie będzie się stosować jedynie
do m ateriałów pom ocniczych (na przykład w celu ogrzania parafi­
ny do nasycania opakowań).
Wody na ogól nie stosuje się w procesach technologicznych

334
oddziałów pirotechnicznych. Używa się ją jednak do zm yw ania po­
dłóg, ścian, stołów, w przew odach tryskaczy i w innych urządze­
niach przeciw pożarow ych. Należy zwrócić baczną uwagę na to, aby
woda nie w yciekała z przew odów i nie naw ilżała pow ietrza w bu ­
dynkach produkcyjnych, zwłaszcza gdy prow adzi się operacje z m a­
teriałam i higroskopijnym i. Przedostanie się w ody do m as pirotech­
nicznych zaw ierających m etale aktyw ne grozi rozgrzew aniem się,
a naw et sam ozapalaniem m asy. Szczególnie niebezpieczna jest
obecność wody w m asach dym nych zaw ierających pył cynkowy
i związki chlorowcoorganiczne.
Przew ody elektryczne, lam py, silniki i inne urządzenia elek­
tryczne pow inny być dostosowane do w arunków pracy oddziału
pirotechnicznego. P rzyjęto jako zasadę, że kontakty i w yłączniki
umieszcza się na zew nątrz budynków , a niektóre kontakty, na
przykład dla pras i m ieszalników — w pomieszczeniach sterow a­
nia, a tylko w yjątkow o — przy sam ych m aszynach. Przew ody
elektryczne prowadzi się w osłonach najbardziej odpornych na
przebicie i wilgoć. Żarówki w niebezpiecznych pomieszczeniach
produkcyjnych um ieszcza się w opraw ach zaopatrzonych w klosze
szklane; przypadkow e pęknięcie żarów ki nie grozi w tedy upad­
kiem gorących odłam ków szkła. Wówczas gdy w pomieszczeniu
pow stają pyły lub pary, które mogą spowodować w ybuch, stosuje
się opraw y o wysokim stopniu szczelności, zwane przeciw w ybu­
chowymi. Podobnie, jeżeli zachodzi konieczność użycia silników
elektrycznych bezpośrednio w niebezpiecznych pomieszczeniach
produkcyjnych (nie w oddzielnej kabinie), umieszcza się je w osło­
nie herm etycznej, a w szczególnie niebezpiecznych pomieszcze­
niach — w osłonie przeciw w ybuchow ej.
M asyw y m etalow e m aszyn pow inny być uziemione. W przy­
padku stosow ania niebezpiecznych i w ybitnie elektryzujących się
mas pirotechnicznych — przed w ejściem do budynków umieszcza
się uziem ione płytki m etalow e do odprow adzania elektryczności
statycznej człowieka. Pracow nik wchodzący do budynku obowią­
zany jest dotknąć takiej płytki.
B udynki produkcyjne zabezpiecza się przed uderzeniem pioru­
nu za pomocą instalacji odgrom nikow ej.
Narzędzia i przyrządy, którym i posługujem y się przy produk­
cji pirotechnicznej, pow inny być w m iarę możności w ykonane
z m etali nieżelaznych, nieiskrzących. Tak więc siatki w ykonuje
się z fosforobrązu i mosiądzu, niektóre części dozowników z alu­
m inium i brązu, opraw y sit sporządza się z drew na lub alum inium .
Również niektóre części m aszyn w ykonuje się z m ateriałów nie­
iskrzących — k oryta ugniatarek w ykłada się blachą miedzianą,
łopaty ugniatarek w ykonuje się z m osiądzu, bębny mieszalnicze
buduje się z drew na i blachy alum iniow ej, kule m ieszalników
toczy się z drew na lub brązu. M atryce i stem ple ze względu na ich
w ytrzym ałość m uszą być najczęściej w ykonane ze stali, ale w tedy
podczas prasow ania pow ierzchnie ich sm aruje się parafiną, oleja­
mi m ineralnym i lub olejem rycynow ym .
Stoły produkcyjne nie mogą zaw ierać gwoździ stalow ych; n a j­
lepiej jest pokryć je w inileum . W pom ieszczeniach, w których
istnieje możliwość pow staw ania niebezpiecznych par lub pyłów,
naw et zawiasy drzw i lub m iejsca styku drzw i pancernych z oku­
ciami fu try n okłada się blachą m osiężną lub cynkową.
W w ielu przypadkach zabrania się załodze noszenia na sobie
przedm iotów i ozdób m etalow ych.
Szereg operacji produkcyjnych powoduje pow staw anie tru ją ­
cych par lub pyłów, przed którym i należy chronić załogę przez
uszczelnianie ap aratu ry , doskonałą w entylację, bądź wreszcie przez
stosowanie m asek pyłochłonnych. I tak przy m alow aniu natrysko­
w ym stosuje się okapy z doskonale działającym i w entylatoram i
(przewody w entylacyjne należy prowadzić możliwie prostolinio­
wo, a załam ania linii w entylacyjnej pokonywać łagodnym i lu k a­
mi). Również bardzo niezdrow e jest obsługiw anie m łynów u d aro ­
w ych do m ielenia azotanu barowego, dlatego też w m iarę m ożli­
wości należy prow adzić zasypyw anie m łyna z drugiej kabiny,
przy czym pomieszczenie z m łynem powinno znajdow ać się pod
lekkim podciśnieniem . Przecieranie chloranu potasowego, prace
z chrom ianam i i solami ołow iu są szkodliwe dla zdrowia. Poza
stosow aniem różnych urządzeń zabezpieczających przy op era­
cjach szkodliwych dla zdrow ia należy pam iętać o częstej zm ia­
nie załogi.
Operacje w ykonyw ane ręcznie, które grożą w yfuknięciem lub
deflagracją, należy przeprow adzać z bardzo m ałym i ilościami m a­
teriału, w m iarę możliwości w oddzielnych pom ieszczeniach, za
osłonami ze szkła nietłukącego, niejednokrotnie przez robotników
zaopatrzonych w k u rtk i lub ubrania azbestowe. Zakres tych zabez­
pieczeń należy dobrać tak, aby nie w prow adzały u tru d n ie ń w p ra ­
cy, gdyż wiele z nich zm usza robotnika do dodatkow ych w ysił­
ków, dodatkow ego tra n sp o rtu i zw iększenia załogi, a przez to
stw arza nowe zagrożenie.
Stosowanie urządzeń 'przeciw pożarow ych odpowiednich dla da­
nych operacji podaje w yczerpująco odpowiednia literatu ra. Podo­
bnie łatw o m ożna znaleźć w skazówki do stosow ania właściwej
odzieży ochronnej.
Załoga zakładu pirotechnicznego pow inna być stale szkolona
w zakresie bezpieczeństw a pracy. Należy ją uczyć zdyscyplinow a­
nia i przestrzegania porządku w pracy, gdyż decyduje to w głów ­
nej m ierze zarówno o w ydajności, jak i bezpieczeństwie pracy.
336 <0^
BIBLIOGRAFIA

1. B u d n i k ó w M. A. , L e w k o w i c z N. A. , By s Ir o w I. W. ,
S i r o t i n s k i j W . F. , S z e c h t e r B . I. : W zryw cza tyje w ie szc ze stw a
i p o r o c h a , O b o r o n g iz 1955.
2 G o s z t o w t l L .: P rasy h y d ra u lic zn e , PW T 1955.
3. K a s a t k i n A. G .: O sn o u m y je processy i a p p a ra ty c h im ic ze sk o j
t i e c h n o l o g j i , 1950.
4. N o w a k T ., L a s o t a I .: U w a g i o r a k ie ta c h za p a la ją c y c h J. B e ­
m a, W y d a w n i c t w o M O N 1953.
5. P r ó b u ls ki S .: P o l s c y in ży n ie ro w ie w o jsk o w i X V II w ieku — F ry­
d eryk G etka n t i K a zim ie rz S iem ie n o w ic z, P ro b le m y , 633, 1955.
6. R a p o r t y : C I O S X X X I — 1 0 : G e r m a n A m u n i t i o n F l a r e s 1945.
C IO S X X X I I — 9: T h e C h e m i c a l C o m p o s itio n s o f G e r m a n
P y r o t e c h n i c s C o l o r e d S i g n a l L i g h t s , 1945.
C IO S X X X I I — 20: G e r m a n F r a c e r C o m p o s i t i o n s .
7. S u b o t o w i c z M .: P o lskie tra d y c je ra k ie to w e , P ro b le m y , 6 4 1 , 1 9 55.
8. S z i l i n g N . A .: W z r y w c z a t y j e w ie szc ze stw a i sn a rja że n ije bo je-
p r i p a s o w , O b o r o n g i z 1946.
9. T r i e t i a k o w G. M .• A m u n ic ja a rty le ry jska , W y d a w n ic tw o MON
1954.

337
S P IS T R E Ś C I
str.
P rzedm ow a do w ydania p o l s k i e g o .................................................................. 5
P rzedm ow a . * ................................................................................................................ 7

Część I

R o z d z i a ł I. Ogólne w iadom ości o m asach i środkach pirotechnicz­


nych ........................................................ 9
§ 1. K lasyfikacja środków i m as p iro te c h n ic z n y c h ................. 9
§ 2. O palen iu się m a s ...........................................................................11
§ 3. W ym agania staw iane m asom i środkom pirotechnicznym . 13
§ 4. S kładniki, mas. . 15
Rozdział TI.U t l e n i a c z e .......................................................................................17
§ 1. Dobór utleniaczy i ich k l a s y f i k a c j a ....................................... 17
§ 2. W łasności u t l e n i a c z y ................................................................... 19
§ 3. H igroskopijność u t l e n i a c z y ............................................................ 21
§ 4. W ym agania techniczne staw iane utleniaczom . 27
Rozdział III. S ubstan cje p a l n e ......................................................................... 2Q
§ 1. D obór i podzjal substan cji p a l n y c h ..............................................29
§ 2. W łasności fizykochem iczne su b stan cji palnych . . . . 31
§ 3. W ym agania techniczne staw ian e substancjom palnym . . 38
Rozdział IV. Lepiszcza . 40
§ 1. M etody prasow ania mas. Znaczenie le p is z c z .........................40
§ 2. B adanie w ytrzym ałości m as sp ra s o w a n y c h ................................42
§ 3. Czynniki, od których zależy w ytrzym ałość mas. K lasyfikacja
lepiszcz...................................................................................................................43
§ 4. Fizykochem iczne w łasności l e p i s z c z .......................................45
§ 5. Z aw artość lepiszcza w m asie ......... ...................................................... 50
R o z d z i a ł V. Z asada doboru i obliczanie składu m as pirotechnicz­
nych ..........................................................................................................................52
§ 1. Dobór i obliczanie składu m ieszaniny podw ójnej . . . 52
§ 2. O bliczanie składu m ieszanin tró jskładnikow y ch i w ielo­
składnikow ych ........................................................................................ 55
§ 3. O bliczanie składu m as o ujem nym bilansie tlenow ym . . 56
§ 4. O bliczanie składu m as zaw ierających organiczne zw iązki
chloru i m e t a l ............................................................................................. 59
R o z d z i a ł VI. E fekt cieplny reak cji p alenia m as pirotechnicznych 62
§ 1. O bliczanie efektu cieplnego rea k cji p a l e n i a .........................62
§ 2. D ośw iadczalne oznaczanie efektu cieplnego reak cji palenia 65

339
s tl\
§ 3. Zw iązek pom iędzy rodzajem m as i efektem cieplnym re­
akcji palenia . .......................................................................68
R o z d z i a ł VII. P ro d u k ty gazow e reak cji palenia mas p irotechnicz­
nych .......................................................................................................................... 70
R o z d z i a ł VIII. T em pei'atura reakcji palenia m as pirotechnicz­
nych ..........................................................................................................................75
§ 1. Obliczanie te m p eratu ry reakcji palenia m as pirotechnicznych 75
§ 2. D ośw iadczalne oznaczanie tem p eratu ry palen ia . . . . 84
§ 3. Zw iązek pom iędzy rodzajem m asy a m aksym alną te m p era­
tu rą w strefie p ł o m i e n i a ........................................................................ 88
Rozdział IX. W rażliw ość m as pirotechnicznych na bodźce cieplne
i m e c h a n i c z n e .................................................................................................................. 80
§ 1. O kreślanie w rażliw ości m as na działanie bodźców cieplnych 90
§ 2. O kreślanie w rażliw ości m as na bodźce m echaniczne . . 94
§ 3. Czynniki w pływ ające na w rażliw ość m as na im pulsy po­
czątkowe. .....................................................................................................98
R o z d z i a ł X. M echanizm palenia. Zależność prędkości p alen ia m as
pirotechnicznych od różnych c z y n n i k ó w ................................................. 104
§ 1. M echanizm palenia m as pirotechnicznych........................................... 104
§ 2. Czynniki m ające w pływ na prędkość palenia m as p iro tech ­
nicznych.................................................... . .’ . . . 108
Rozdział XI. W łasności w ybuchow e m as pirotechnicznych . . 117
R o z d z i a ł X II. Stałość chem iczna m as pirotechnicznych i m etody
jej o z n a c z a n ia ........................................................................................................... 128
§ 1. Zm iany zachodzące w m asach podczas przechow yw ania . . 128
§ 2. M etody oznaczania higroskopijności i stałości m as p iro tech ­
nicznych ..........................................................................................................135
§ 3. Z m niejszenie efektyw ności m as przy przechow yw aniu . . __ 138
r*\ _ •
Część II

R o z d z i a ł X III. M asy o ś w i e t l a j ą c e .........................................................141


§ 1. W arunki staw iane m asom o ś w ie tla ją c y m ....................................141
§ 2. Prom ieniow anie cieplne i l u m i n e s c e n c y jn e .............................143
§ 3. W skaźniki św ietlne mas o ś w i e t l a j ą c y c h ....................................145
§ 4. Dobór m ieszanin podw ójnych m as ośw ietlających . . . 148
§ 5. W ieloskładnikow e m asy o ś w i e t l a j ą c e ...........................................154
§ 6. P om iar św iatłości (fotom etrow anie) elem entów ośw ietlających 156
R o z d z i a ł XIV. M asy fotoblyskow e . . . . . . . . 164
§ 1. Z astosow anie m as fotobłyskow ych. F otografow anie nocą 164
§ 2. M ateriały fotograficzne do zdjęć nocnych z pow ietrza 166
§ 3. Fotobom by . •.............................................................................. 168
§ 4. M etody oznaczania w skaźników lotoblysków . . . . 169
§ 5. C zynniki, od k tórych zależą w łasności fotoblysków . 172
R o z d z i a ł XV. M asy s m u g o w e .......................................... 178
§ 1. P odstaw ow e w iadom ości o budow ie smugaczy 173
§ 2. W ym agania sta w ian e m asom sm ugow ym . 182
§ 3. Skład mas smugow ych. M etody badania m as . 183

340
str.
R o z d z i a ł XVI. M asy ogni sj^ g n a liz a c y jn y c h ........................................ 180
§ 1. System y sygnalizacji. W ym agania staw ian e m asom ogni
sygnalizacyjnych . ....................................................................... 186
§ 2. C h a ra k te r prom ieniow ania ogni sygnalizacyjnych . . . 188
§ 3. Z asady zestaw iania m as ogni sygnalizacyjnych . . . . 189
§ 4. P rom ieniow anie atomowe. M asy ogni żółtych . . . . 190
§ 5. M asy ogni c z e r w o n y c h ................................................................. 193
§ 6. Mas}' ogni z i e l o n y c h ..................................................................197
§ 7. M asy ogni niebieskich i b i a ł y c h ............................................ 201
§ 8. S ubstancje organiczne używ ane w m asach ogni sygnaliza­
cyjnych ................................................................................................... 202
9. M etody badania mas ogni s y g n a liz a c y j n y c h ............................ 203
R o z d z i a ł X V II. M asy z a p a l a j ą c e ................................................................208
§ 1. M ateriały służące do p o d p a l e n i a ............................................203
§ 2. Podział środków zapalając 3'ch i w ym agania im staw iane . 210
§ 3. T e r m i t y ............................................................................................. 211
§ 4. M as 3' zapalające na podstaw ie t e r m i t ó w ..............................216
§ 5. M asy zapalające z solam i zastosow anym i jako utleniacze . 218
§ 6. Ciekłe i utw ardzone pro d u k ty n aftow e w m asach zapa­
lających ...................................................................................................219
§ 7. Stop elekti’o n ............................................................................... 222
§ 8. Fosfor i jego z w i ą z k i ................................................................. 221
§ 9. M ieszaniny do m iotaczy o g n i a ...................................................225
§ 10. Inne substancje i m ieszaniny z a p a l a j ą c e ............................ 226
§ 11. M etody badania mas z a p a l a j ą c y c h .......................................... 227
§ 12. G aszenie m as z a p a l a j ą c y c h ....................................................... 230
R o z d z i a ł X V III. M asy dym ów z a s ło n o w y c h .......................................... 232
§ 1. W iadomości ■wstępne o a e r o z o l a c h .....................................232
§ 2. W łasności optyczne a e r o z o l i ...................................................235
§ 3. Sposoby otrzym yw ania a e r o z o l i ............................................237
§ 4. M asy dym ów zasłonow 3rch i staw ian e im w ym agania . . 239
§ 5. M as 3' dym ne typu: m etal-zw iązek chloroorganiczny . . . 243
R o z d z i a ł XIX. Masy dym ów barw nych .........................................247
§ 1. S ygnalizacja za pomocą dym ów b a r w n y c h ............................247
§ 2. Sposoby otrzym yw ania dym ów b a r w n y c h ............................ 249
§ S'. B arw niki stosow ane w dym ach sygnalizacyjnych . . . . 250
§ 4. M asy dym ów b a r w n y c h ............................................................... 257
§ 5. M etody badania m as d 3irnów b a r w n y c h ...................................260
R o z d z i a ł XX. Masy p o d p a ł o w e .............................................................263
§ 1. Rola m as podpałow ych i staw ian e im W3'm ag an ia . . . 263
§ 2. S kład m as p o d p a ł o w y c h ............................................................... 264
R o z d z i a ł XXT. Inne rodzaje m as pirotechnicznych. Stosow anie
m as p iro te c h n ic z n y c h .................................................................................... 267
§ 1. M as 3'p bezgazowe i m a ł o g a z o w e .......................................................267
§ 2. M asy pirotechniczne jako paliw a r a k i e t o w e ........................... 299
§ 3. M as 3'’ pozorujące i g w i ż d ż ą c e ........................................................270
§ 4. Z astosow anie mas p i r o t e c h n i c z n y c h ......................................... 271
Tablice d o d a tk o w e ................................................................................................... 274
B i b l i o g r a f i a ............................................................................................ 283

341
str.
Dodatek — Wyrób środków pirotechnicznych
(opracow ał E. W o ź n i a k ) .................................................................................... 289
W s t ę p ........................................................................................................................ 291
R o z d z i a ł I. N ajw ażniejsze operacje w produkcji środków piro­
technicznych ...........................................................................................................292
§ 1. M ielenie surow ców stosow anych w pirotechnice . . . . 292
§ 2. M ieszanie surow ców i m as p ir o te c h n ic z n y c h ....................... 294
§ 3. F rasow anie elem entów p ir o te c h n ic z n y c h .............................. 299
R o z d z i a ł II. W yrób niektórych rodzajów środków pirotechnicznych 306
§ 1. Wyrób środków z a p a l a j ą c y c h ......................................... ....... . 306
§ 2. W yrób środków ośw ietlających i sygnalizacyjnych . . . 310
§ 3. W yrób s m u g a c z y ............................................................................... 319
§ 4. W yrób pirotechnicznych środków d y m n y c h .......................325
R o z d z i a ł III. Układ oddziału produkcji środków pirotechnicznych.
Bezpieczeństwo p r a c y ........................................................................................... 3S0
B i b l i o g r a f i a .......................................................................................................... 337
1

f-

■ ^v*
Cena zł 36.—

You might also like