Professional Documents
Culture Documents
Redaktorzy językowi
Ewa Bednarska-Gryniewicz
Agnieszka Szplit (język angielski)
Magdalena Świerzowska (język rosyjski)
Redaktor statystyczny
Barbara Nawolska
© 2014 Uniwersytet Pedagogiczny
im. Komisji Edukacji Narodowej
w Krakowie
Instytut Pedagogiki Przedszkolnej i Szkolnej
Kraków 2014
Druk i oprawa:
Zakład Poligraficzny UP
Nakład: 150 egz.
Spis treści
Od Redakcji. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
ARTYKUŁY
Bożena MUCHACKA, Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka. . . . . . . . . . 7
Michał GŁAŻEWSKI, Infans ludens . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19
Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI, Is Play Free? Let the Child Play Free! . . . . . . . . 45
Barbara GÓRECKA-MOSTOWICZ, Dziecko jako kreator fikcji w zabawie dowolnej. 71
Надежда ЛУЦАН, Психолого-педагогические особенности детской игры. . . . . 83
Maria Ivanivna OLINYK, Business Game as Method of Academic Mobility Formation
of Future Specialists in the Field of Preschool Education . . . . . . . . . . . . 93
Katarzyna SLANY, Subwersywne zabawy Kajtusia Czarodzieja. . . . . . . . . . 103
Bernadeta Kosztyła, Kreatywny nauczyciel jako twórca zabaw. Z doświadczeń
wolontariatu w Tajlandii i w Tanzanii. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115
Anna SZKOLAK, Kaja KOZERA, Zumba Kids — nowa forma spędzania czasu wol
nego dla dzieci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 135
Monika DĄBROWSKA, Zabawa wprowadza dziecko w świat sztuki . . . . . . . . 147
VARIA
Anna GRUSZOWSKA, Pobawmy się w Bullerbyn . . . . . . . . . . . . . . . 155
Iwona JĘDRZEJCZYK, Telewizja a zabawy dowolne dzieci. . . . . . . . . . . 161
Anna SZKOLAK, Gry i zabawy na start edukacyjny — przegląd artykułów z amery
kańskiego czasopisma „Scholastic Instructor”. . . . . . . . . . . . . . . . . 177
Recenzje
Iwona Czaja-Chudyba, Pedagogika zabawy w osobowym i profesjonalnym przygotowa
niu do zawodu nauczyciela — Bernadeta Kosztyła. . . . . . . . . . . . . . . 185
GALERIA
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
ujęciu subwersywnych zabaw Kajtusia Czarodzieja czy też pozna doświadczenia
z działań wolontariackich w Tajlandii i Tanzanii.
Mamy nadzieję, że zebrane tutaj opracowania przekonają odbiorców o waż-
ności zabawy w rozwoju i edukacji dziecka, a nauczycielom pozwolą osiągnąć
większą satysfakcję z własnej pracy, w której wykorzystanie zabawy pozwoli
przeciwdziałać rutynie i syndromowi wypalenia zawodowego.
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 7–18
A R T Y K U Ł Y
Bożena MUCHACKA
Uniwersytet Pedagogiczny im KEN
w Krakowie
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
8 Bożena MUCHACKA
Kraków 2004.
10 Bożena MUCHACKA
Warszawa 2002.
9 A. Karmiloff-Smith, Beyond Modularity, „A Developmental Perspective on Cognitive
Science” 1985, nr 1.
10 K. Nelson, Event Knowledge: Structure and function in development, New York 1986.
11 Za: K. Thimm, op. cit.
12 G. Mandler, From Association to Structure, „Journal of Experimental Psychology: Learning,
w przedszkolach i domach dziecięcych oraz dla nauczycieli i studentów studiujących rozwój psychiczny
dziecka, Warszawa 1946, s. 83.
17 Por. M. Kielar-Turska, Jak stymulować badawczą aktywność dziecka, „Wychowanie w Przed
szkolu” 1987, nr 9.
18 Por. H. G. Voss, Possible Distinctions between Exploration and Play, [in:] Curiosity, Imagination
and Play. On the development of spontaneous cognitive and motivational processes, eds. D. Gorlitz,
J. Wohlwill, Hillsdale–New Jersey–London 1987.
19 B. Muchacka, Stymulowanie aktywności..., op. cit.
12 Bożena MUCHACKA
26 Z. Topińska, Kierowanie zabawą dziecka w przedszkolu a warunki jego aktywności, Warszawa
1961.
27 B. Muchacka, Stymulowanie aktywnosci..., op. cit.
28 Por. Wychowanie umysłowe dziecka w wieku przedszkolnym, red. N. N. Poddjakow, przeł.
E. Madejski, Warszawa 1976; E. Gruszczyk-Kolczyńska, op. cit.
29 Por.: Ch. Bühler, Dziecięctwo i młodość. Geneza świadomości, przeł. W. Ptaszyńska, Warszawa
1933; J. Huizinga, Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury, przeł. M. Kurecka, W. Wirpsza, Warszawa
1967; E. B. Hurlock, Rozwój dziecka, przeł. B. Hornowski, K. Lewandowska, B. Rosemann, wyd. 3 zm.,
przedm. i przypisy M. Tyszkowa, Warszawa 1985; S. Szuman, Studia nad rozwojem psychicznym dziec
ka, wybór i oprac. M. Przetacznikowa, G. Makiełło-Jarża, Dzieła wybrane, t. 1, Warszawa 1985.
30 Por.: J. Huizinga, op. cit.; J. Piaget, Narodziny inteligencji dziecka, przeł. M. Przetacznikowa,
33 M. Braun-Gałkowska, Wpływ telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę dzieci, „Problemy Opie
wychowawcza, [przeł. E. Czerniawska, A. Matczak, Z. Toeplitz, red. A. Matczak], Warszawa 1997;
D. Kołodziejska, op. cit.
39 M. Kielar-Turska, Jak pomagać dziecku w poznawaniu świata, Warszawa 1992.
40 Por. M. Ledzińska, Człowiek współczesny wobec nadprodukcji informacji, czyli o informacyjnym stre
sie, [w:] Różnice indywidualne. Wybrane zagadnienia inspirowane Regulacyjną Teorią Temperamentu Jana
Strelaua, red. W. Ciarkowska, A. Matczak, Warszawa 2001; M. Muchacki, Przygotowanie młodzieży liceal
nej do korzystania z metod i technik informatycznych. Badania porównawcze polsko-amerykańskie, Kraków
2013; idem, Cywilizacja informatyczna i Internet. Konteksty współczesnego konsumenta TI, Kraków 2014.
16 Bożena MUCHACKA
41 M. Janukowicz, Siła zabawy, [w:] Stymulująca i terapeutyczna funkcja zabawy, red. M. Kie
–Poznań 1992.
43 M. Tyszkowa, Zabawa dziecka..., op. cit.
44 Za: Dziecko jako odbiorca..., op. cit.
45 Ibidem.
Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka 17
emocjonalne. Tak więc ta forma aktywności nie tylko umożliwia dziecku po-
znawanie świata i siebie, ale także stymuluje jego wszechstronny rozwój.
Bibliografia
Muchacki M., Przygotowanie młodzieży licealnej do korzystania z metod i technik informatycznych. Ba
dania porównawcze polsko-amerykańskie, Kraków 2013.
Nelson K., Event Knowledge: Structure and function in development, New York 1986.
Okoń W., Zabawa a rzeczywistość, Warszawa 1987.
Parnicka U., Niebezpieczeństwo szklanego ekranu, „Wychowawca” 2001, nr 11.
Piaget J., Narodziny inteligencji dziecka, przeł. M. Przetacznikowa, Warszawa 1966.
Przetacznikowa M., Semantyczna interpretacja wczesnych stadiów rozwoju składni u dzieci, „Zeszyty Na-
ukowe UJ. Prace Psychologiczno-Pedagogiczne” 27, Kraków 1975, s. 7–53.
Psychologia i poznanie, red. M. Materska, T. Tyszka, Warszawa 1992.
Stemplewska-Żakowicz K., Osobiste doświadczenie a przekaz społeczny. O dwóch czynnikach rozwoju
poznawczego, Wrocław 1996.
Szuman S., Psychologia wychowawcza wieku dziecięcego. Podręcznik dla matek i wychowawczyń w przed
szkolach i domach dziecięcych oraz dla nauczycieli i studentów studiujących rozwój psychiczny dziec
ka, Warszawa 1946.
Szuman S., Studia nad rozwojem psychicznym dziecka, wybór i oprac. M. Przetacznikowa, G. Makieł
ło‑Jarża, Dzieła wybrane, t. 1, Warszawa 1985.
Thimm K., Zabawa w IQ, „Forum” 2003, nr 45, s. 23–29.
Topińska Z., Kierowanie zabawą dziecka w przedszkolu a warunki jego aktywności, Warszawa 1961.
Tyszkowa M., Aktywność i działalność dzieci i młodzieży, Warszawa 1977.
Tyszkowa M., Zabawa dziecka, symbolizacja, poznanie, autokomunikacja, „Kwartalnik Pedagogiczny”
1988, nr 3/4.
Voss H. G., Possible Distinctions between Exploration and Play, [in:] Curiosity, Imagination and Play.
On the development of spontaneous cognitive and motivational processes, eds. D. Gorlitz, J. Wohlwill,
Hillsdale–New Jersey–London 1987.
Wrona L., Uczenie się, [w:] Podstawy psychologii. Podręcznik dla studentów kierunków nauczycielskich,
red. W. Pilecka, G. Rudkowska, L. Wrona, wyd. 2 popr. i poszerz., Kraków 2004.
Wychowanie umysłowe dziecka w wieku przedszkolnym, red. N. N. Poddjakow, przeł. E. Madejski, War-
szawa 1976.
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 19–44
Michał Głażewski
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN
Kraków
Infans ludens
Zamiast lękać się cieni wieczoru
— napisano w mojej książce o zabawach —
wesołe dzieci bawią się nimi ku swej radości1.
Abstract
The subject of the paper is the notion of game and play by children. It shows the very origin of those
words and some historical and contemporary attitudes towards the meaning of game in the philosophy,
social sciences and pedagogics: e.g. by Friedrich Wilhelm Fröbel, Friedrich Schiller, Herbert Spencer,
Karl Theodor Groos, Alfred Adler and Johan Huizinga. There are also presented some main charac-
teristics of game formulated by Johan Huizinga and French sociologist Roger Caillois: fun: the activ-
ity is chosen for its light-hearted character; separate: it is circumscribed in time and place; uncertain:
the outcome of the activity is unforeseeable; non-productive: participation does not accomplish anything
useful; governed by rules: the activity has rules that are different from everyday life; fictitious: it is ac-
companied by the awareness of a different reality. In the paper were presented some of the constitutive
categories of game after Caillois as well, like: Agon, or competition, e.g. chess; Alea, or chance, e.g.
playing a slot machine; Mimicry, or mimesis, or role playing, e.g. playing a MMORPG (Massively
multiplayer online role-playing games); Ilinx (Greek for “whirlpool”), or vertigo, in the sense of alter-
ing perception, e.g. marry-go-round. The entire paper consists of six chapters: 1. Amusing Ourselves
to Death (tribute to Neil Postman); 2. Game, Game, What Have Ye for you...; 3. Theoretical Concepts
of Game; 4. Characteristics of Game; 5. Categories of Game; 6. Gloomy Homo Ludens.
Key-words: play, game, children, alea, agon, mimicry, ilinx, homo ludens, Huizinga, Caillois
Słowa kluczowe: gra, zabawa, dzieci, alea, agon, mimikra, ilinx, homo ludens, Huizinga, Caillois
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
20 Michał Głażewski
tom idealnym — dobru, prawdzie, gdyż „często bierze nas pokusa, by dopatrywać się jakiejś takiej
rzeczy dla których te nazwy byłyby znakami. A przecież nie ma jakiejś takiej rzeczy, która nazywa-
łaby się ‘piękno’, bo piękno to nie rzecz, a cecha wspólna wszystkim rzeczom z czyjegoś punktu
widzenia pięknym. [...] Ten, kto dopatruje się jakiegoś fizykalnego, to znaczy zajmującego w jakimś
czasie jakąś przestrzeń, przedmiotu, który odpowiadałby nazwie abstrakcyjne, popełnia błąd hipo-
stazowania” (Z. Ziembiński, Logika praktyczna, Warszawa 1974, s. 26).
6 „We are the hollow men
zyk, zawsze już a priori obarczona zastanymi konotacjami słów. Dekonstrukcja tych
sensów jest dla percepcji rzeczywistości i samego podmiotu w niej fundamentalna,
gdyż „język używany przez ludzi wyznacza sposób, w jaki postrzegają oni świat”7.
Kiedy język się zmienia, zmienia się też obraz rzeczywistości, kreowany na jego
gruncie jako „zbiór psychospołecznych przekonań o świecie”8.
Tak się stało ze słowem „zabawa”. Onegdaj wcale nie oznaczało ono jedynie
„przyjemnego spędzania czasu, bawienia się, zabawiania się; figli, gry, rozryw-
ki”9, ale „zatrudnienie, zajęcie, robotę, czynność, obowiązek bądź też zawadę,
przeszkodę, mitręgę, zwłokę, bałamuctwo”10. Dopiero w dalszej kolejności to
słowo znaczyło: „uprzyjemniane czasu, to, co bawi, zebranie towarzyskie w ce-
lach rozrywkowych, bal”11.
Czasownik „bawić się” jako ‘zabawiać’ — a nie ‘przebywać’ czy ‘zacieka-
wiać’ — na skutek adideacji — zmiany znaczenia wyrazu przez skojarzenie z in-
nym wyrazem o podobnej zawartości treściowej — wiąże się obecnie z forma-
mi aktywności ludzkiej określanymi przez czasowniki: weselić się, rozerwać się,
ubawić się, świętować, wyprawiać, obchodzić, uczcić, poigrać, pofolgować,
(po)figlować, baraszkować, (po)dokazywać, swawolić, harcować, bisurmanić,
brykać, pograć, zbytkować, pajacować, wygłupiać się, błaznować, zgrywać się,
(s)psocić, broić, płatać figle, wyczyniać (wyprawiać) harce, (po)szaleć, (po)wa-
riować, robić kawały (psikusy), łobuzować, (za)balować, (po)szumieć, (po)szaleć,
(po)hulać, hasać, pląsać i wieloma podobnymi.
W swoich denotacjach „zabawa” wiąże się obecnie już tylko z pojęciami
przynależnymi do jej „jasnej”, ludycznej strony, takimi jak: festyn, jubel, ba-
chanalia, karnawał, juwenalia, maskarada, otrzęsiny, ostatki, tańce, potańcówka,
wieczorek taneczny, dancing, dyskoteka, ubaw, prywatka, balanga. Zabawa jako
czynność to z kolei psoty, dokazywanie, harce, igranie, igraszki, ale też gra12.
7 Jest to znana hipoteza Saphira–Whorfa o determinizmie językowym, o bardzo starym rodowo-
dzie — o zjawisku takiego determinizmu epistemologicznego pisał już Arystoteles (Retoryka, ks. III).
Zakłada ona, że „postrzeżenia są obciążone teoretycznie, a dostępne nam pojęcia ograniczają zbiór teo-
rii, które możemy zbudować, gdyż trudno jest nam wyczytać je z powierzchownych zjawisk języko-
wych. [...] Czas, przyczynowość i jaźń to kategorie, które mogą się przedstawiać na różne sposoby”
(S. Blackburn, Oksfordzki słownik filozoficzny, red. J. Woleński, Warszawa 1997, s. 153.
8 A. E. Szołtysek, Kontrowersje wokół arystotelesowskich kategorii paidagogike i politykon dzoon,
s. 958.
10 W. Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1985, s. 1319.
11 Ibidem.
12 Słownik synonimów, red. A. Dąbrówka, E. Geller, R. Turczyn, wyd. 2 popr., Warszawa 1995,
s. 152, Z interpretacją waloru ubawu i igraszek bywa różnie, zasada przyjemności jest subiektywna:
„It’s always funny until someone gets hurt. Then it’s just hilarious” — słynny cytat ze słynnego
amerykańskiego komika i satyryka Billa Hicksa (1961–1994) uświadamia nam polisemantyczny
charakter śmiechu.
22 Michał Głażewski
Ale owe igraszki i ów ubaw są też — jak chce Neil Postman13 — śmiertel-
nie poważne: stały się w nowym tysiącleciu rdzeniem sensu egzystencji całego
mnóstwa ludzi, często sensem jedynym14. Dawniej to wojna stanowiła ponury
czynnik akceleracji cywilizacyjnej — technicznej, technologicznej, społecznej,
obyczajowej — kiedy opadał pył bitewny i nastawał pokój, już nic nie było jak
dawniej. Teraz tę funkcję przejęła rozrywka, zabawa — informatyka, kompute-
ry, Internet, gry komputerowe, telefonia komórkowa, smartfony, tablety, i-Pody,
fotografia cyfrowa, DVD, blu-ray, Skype i Facebook itd. generują zmiany, tak-
że obyczajowe. Potrzeba rozrywki, zabawy definiuje naszą kulturę, globalną
cywilizację, konstytuuje nową tożsamość człowieka XXI w., a może — jak chce
Johan Huizinga15 — konstytuowała go od zawsze, istniejąc nawet przed kul
turą...
13 Por.
przypis 2.
14 Por.
charakterystyczny wpis w internetowym blogu młodej kobiety na temat celu jej życia:
„W ubiegłym roku skończyłam 30 lat i... zrobiło to na mnie wrażenie. To jeden z tych momentów,
kiedy sobie uświadamiasz, że czas pędzi jak szalony, a życie jest równie piękne, co krótkie. Doszłam
więc do wniosku, że to najwyższy czas i idealny pretekst, żeby zacząć się zajmować tym, co napraw-
dę mnie cieszy. Zrobiłam listę z rzeczami, na które dotąd brakowało mi czasu, znalazły się na niej:
blogowanie, moda, ciuchy i wygłupianie się. Połączyłam to wszystko w projekt, który nazwałam
f-animation (czyt. fanimejszyn), bo głównie o FUN tutaj chodzi. To zupełnie absurdalny blog,
którego celem robienie rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła. A dlaczego by tego nie zrobić?
F-animation to 30 projektów, w których bawię się ciuchami i różnymi aspektami mody” (http://
(http://kobieta.onet.pl/polka-w-slynnym-amerykanskim-show-jak-mam-zadowolic-chlopaka/zldk4;
dostęp: 30 I 2014).
15 O tym szerzej na s. 32.
16 S. Kunowski, Podstawy współczesnej pedagogiki, Warszawa 1993, s. 203–204. „Tak np. upodo-
banie do bajek dzieci wiejskich jeszcze w wieku 10–11 lat świadczy o powolniejszym tempie roz-
woju w stosunku do dzieci z miasta, które wyrastają z «wieku bajek» znacznie wcześniej, około
7. roku życia” (s. 203).
Infans ludens 23
niezwykłe, ale można tu rozważyć choćby sytuację oficera, którego zachowanie wobec żołnierzy podle-
ga ścisłym restrykcjom — oficer, kontrolując podwładnych, sam jest przez nich kontrolowany.
20 S. Kunowski, op. cit., s. 204.
24 Michał Głażewski
Co jednak dzieje się z tymi dziećmi, tymi ludźmi, których od zabawy nigdy
nie „odpędzono”? Kolejną formą rozwojową jest przecież praca, a ta wymaga
wytrwałości, odpowiedzialności, siły woli i charakteru.
tively with the ripe life of experiences of the adult and thus fosters the one thruogh the other”
(A. Curtis, M. O’Hagan, Care and Education in Early Childhood: A student’s guide to theory and practice,
London 2003, s. 104).
Infans ludens 25
akcesoriów do gier i zabaw, które — choć dziś już raczej nieużywane powszech-
nie — były jeszcze na przełomie XIX i XX w. popularne jako ważna część pro-
cesu edukacji małego dziecka.
Fröbel był uczniem i zagorzałym zwolennikiem idei pedagogicznych Johanna
Heinricha Pestalozziego (1746–18270, stąd w jego koncepcji wyraźnie jest widocz-
ny wpływ praktyki i osobistych doświadczeń ze współpracy z tymże, szczególnie
w Instytucie w Yverdon25 (od 1805 r.). Własny Zakład Wychowawczy dla Małych
Dzieci w Bad Blankenburg (1837) nazwał ogrodem dziecięcym (Kindergarten), był
bowiem przeświadczony, nawiązując do naturalistycznej pedagogiki Jana Jakuba
Rousseau, że dziecko powinno wzrastać niczym rośliny w kwietnym ogrodzie, pie-
lęgnowane i wspierane w rozwoju przez wychowawcę-ogrodnika. Jego celem było
rozwijanie samodzielności dziecka, jego aktywności poznawczej, percepcyjnej
i społecznej, umiejętności współżycia w grupie i bawienia się z rówieśnikami.
Fröbel jako pierwszy wprowadził do pedagogiki pojęcie pracy dowolnej (Frei
arbeit)26, ale to zabawy stanowiły zasadnicze formy pracy wychowawczej z dzieć-
mi: zabawy ruchowe, roboty ręczne, śpiewanie27, ponieważ „w tym wieku zabawa
nie jest nigdy trywialna, lecz jest poważna i na wskroś ważna”28.
Po dziś dzień pozostały w instrumentarium pedagogicznym wypracowane
przez niego trzy trójwymiarowe formy, tzw. pedagogiczne formy podstawowe
(pädagogische Grundformen): kula, walec i kostka (sześcian)29, odnoszące się do
25 W 1804 r. Pestalozzi przyjął ofertę rządową i przeniósł Instytut z Burgdorfu do monastyru
hausen w Turyngii (Niemcy), zbudowany jest z tych trzech form. Podstawę stanowi sześcian, na
nim umieszczono walec, a całość wieńczy kula; zob.: http://de.wikipedia.org/wiki/Friedrich_
Fr%C3%B6bel#mediaviewer/Datei:Froebelblick.jpg
26 Michał Głażewski
30 F. Schiller, Über die ästhetische Erziehung des Menschen. Fünfzehnter Brief, [w:] F. Schiller, Ein
Lesebuch für unsere Zeit, begründet von W. Victor, Berlin–Weimar 1986, s. 391. W oryginale: „Denn,
um es endlich auf einmal herauszusagen, der Mensch spielt nur, wo er in voller Bedeutung des
Worts Mensch ist, und er ist nur da ganz Mensch, wo er spielt”.
Infans ludens 27
31 Przeł. Józef Dyonizy Minasowicz, [w:] Twory Józefa Dyonizego Minasowicza, t. 4, wyd. J. N.
Bobrowicz, Lipsk 1844. W oryginale ostatnie strofy poematu mają nieco silniejszą wymowę: „Willst
du es wissen? Es ist das Wohllauts mächtige Gottheit, / Die zum geselligen Tanz ordnet den to-
benden Sprung, / Die, der Nemesis gleich, an das Rhytmus goldenem Zügel / Lenkt die brausende
Lust und die verwilderte zähmt; / Und dir rauschen umsonst die Harmonien des Weltalls, / Dich
ergreift nicht der Strom dieses erhabenen Gesangs, / Nicht der begeisternde Takt, den alle Wesen
dir schlagen, / Nicht der wirbellnde Tanz, der durch den ewigen Raum / Leuchtende Sonnen
schwingt in kühn gewundenen Bahnen? / Das du im Spiele doch ehrst, fliehst du im Handeln, das
Maaß” (F. Schiller, Hundert Gedichte, ausgewählt und zusammengestellt von W. Lewerenz, Berlin
1988, s. 210–211).
32 S. Blackburn, op. cit., s. 349.
33 Ibidem.
34 S. Kunowski, op. cit., s. 204.
35 New York 1891. Spencer neguje w tej pracy wartość zabawy w ogóle, dopuszczając zamiast
niej gimnastykę: „[...] system of factitious exercise gymnastics. That this is better than nothing we
admit; but that it is an adequate substitute for play we deny. The defects are both positive and
negative” (tamże, s. 256).
28 Michał Głażewski
36 Wyd. pol.: Pierwsze zasady, [w:] Systemat filozofii syntetycznej, t. I, przeł. J. K. Potocki,
Warszawa 1886. To najważniejsze dzieło Spencera stanowi punkt wyjścia i podstawę całego cyklu
prac, obejmującego: Zasady biologii, Zasady socjologii oraz Zasady etyki.
37 Leksykon dzieł filozoficznych [na podstawie: D. Huisman, Dictionnaire des mille ouveres clés de
books.google.pl/books?id=trlCAAAAIAAJ&printsec=frontcover&dq=intitle:herbert+intitle:spen
cer&lr=&num=30&as_brr=3&redir_esc=y (dostęp: 3 VII 2014).
42 „ [...] w celu uzyskania bezpośredniej gratyfikacji w niej zawartej, bez związku z wartościami
spójnej teorii nauczania. W pracy Proces kształcenia przedstawił dynamiczną koncepcję edukacji,
uwypuklając rolę i warunki stymulowania aktywności poznawczej dzieci oraz rozwoju pozytywnej
motywacji działaniowej.
48 A. Adler, Sens życia, przeł. M. Kreczowska, Warszawa 1986, s. 80.
49 K. Obuchowski, Wprowadzenie, [w:] A. Adler, op. cit., s. 13.
50 „«Plan życia» i «mniemanie» wzajemnie się dopełniają. Jedno i drugie sięga swymi korzenia-
mi do momentu, w którym dziecko jest niezdolne do ujęcia w słowa i pojęcia wniosków wypływa-
jących z jego przeżyć, ale kiedy już zaczyna z bezsłownych wniosków, z przeżyć często nieważkich
lub z silnie uczuciowo zaakcentowanych bezsłownych doświadczeń kształtować ogólniejsze formy
zachowania. Te ogólne wnioski i odpowiednie skłonności, powstałe wówczas, kiedy dziecko nie
dysponuje jeszcze mową i pojęciami, działają wprawdzie, rozmaicie złagodzone, później, kiedy zdro-
wy rozsądek wpływa mniej czy bardziej korygująco i może człowieka powstrzymać od zbytniego
opierania się na regułach, frazesach, zasadach. To uwolnienie się od nazbyt daleko idących prób
znajdowania oparcia i zabezpieczenia się, będących wyrazem znacznego poczucia niepewności i nie-
pełnowartościowości, należy [...] przypisać owemu common sense, spotęgowanemu przez poczucie
wspólnoty” (A. Adler, op. cit., s. 39–40).
51 W. Okoń, Nowy słownik pedagogiczny, Warszawa 2001, s. 13.
Infans ludens 31
słych, gdyż jest to dla nich znacznie łatwiejsze”52). Dorosłym wolno robić rze-
czy niedostępne dla dzieci bądź im zakazane, zatem dzieci kompensują sobie
własną poślednią pozycję przez przenoszenie relacji władzy i kompetencji
sprawczych do świata zabawek: manipulują nimi, troszczą się o nie, decydują
o ich przeznaczeniu i zastosowaniu53:
Dziecko, o ile nie jest zbyt upośledzone, jak na przykład dziecko idiotyczne, pozostaje już pod
przymusem tego rozwoju wzwyż, pobudzającym jego ciało i duszę do wzrostu. Jemu również prze-
pisała natura dążenie ku przezwyciężeniu. Jego małość, słabość, brak samoistnie stworzonych za-
dowoleń, mniejsze i większe zaniedbania — wszystko to jest indywidualną podnietą do rozwoju
jego sił. Pod naciskiem swego niedoskonałego bytu stwarza sobie nowe, a czasem oryginalne for-
my życia. Jego zabawy, stale zmierzające do przyszłego celu, są oznaką jego twórczej siły, której
żadną miarą nie można wyjaśnić odruchami warunkowymi. Buduje ono stale w próżni przyszło-
ści, powodowane przymusem konieczności przezwyciężania. Pod naciskiem konieczności życio-
wych bieży ze swą stale wzrastającą tęsknotą ku ostatecznemu celowi wyższości nad ziemskim pa-
dołem, wyznaczonym mu wraz z jego wszystkimi nieuniknionymi żądaniami. A ten pociągający
cel ożywia się i zabarwia w ograniczonym otoczeniu, w którym dziecko walczy, by zwyciężyć54.
mienić: homo sapiens ‘człowiek rozumny’ (od. łac. sapere — używać rozumu, być mądrym) — okre-
ślenie to pochodzi z biologicznej systematyki gatunków opracowanej przez szwedzkiego przyrodni-
ka Karola Linneusza (1707–1778), wyłożonej w traktacie Systema naturae (1735), oznacza paleo
antropologiczną fazą rozwoju gatunkowego antropoidów — przez australopiteki (homo habilis
‘człowiek zręczny’, homo erectus ‘człowiek wyprostowany’), neandertalczyka (homo neandertalensis),
do wczesnej formy homo sapiens sprzed około 200 tys. lat. Pokrewne konstrukcje można spotkać
w tekstach humanistycznych w formie animal rationale bądź homo cogitans; homo faber ‘człowiek
tworzący, wytwórca’ — miano stworzone przez Benjamina Franklina (1706–1790) w 1778 r. na
określenie swoistości człowieka jako zwierzęcia wytwarzającego narzędzia. Zbliżone znaczenie ma-
ją określenia: homo laborans ‘człowiek pracujący’, homo agens ‘człowiek działający, czynny’ i homo
Infans ludens 33
Cechy zabawy
cią przebiegającą w pewnym porządku według określonych reguł i powołującą do życia związ-
ki społeczne, które ze swej strony chętnie otaczają się tajemnicą lub przy pomocy przebrania
uwydatniają swoją inność wobec zwyczajnego świata61.
Sinn des Spielens. Reflexionen und Spielideen, 3. Aufl., Baltmannsweiler 2014, s. 18–22.
64 H. Scheuerl, Das Spiel. Untersuchungen über sein Wesen, seine pädagogischen Möglichkeiten und
Kategorie zabawy
65 R. Caillois, Gry i ludzie, przeł. A. Tatarkiewicz, M. Żurowska, Warszawa 1997 (wyd. oryg.:
Les jeux et les hommes: le masque et le vertige, Paris 1958); por. szczególnie rozdziały VII i VIII.
66 „Dziecko stojące za portierą samo staje się czymś ulotnym i białym, widmem. Ze stołu, pod
którym przykucnęło, uczyniło drewnianego idola świątyni, a z rzeźbionych nóg cztery kolumny. Za
drzwiami zaś samo jest drzwiami, odziane w nie jak w ciężkie przebranie, i jako czarnoksiężnik
zaczaruje wszystkich nieopatrznie wchodzących. Za żadną cenę nie może się to wydać. Kiedy stroi
miny, mówi mu się, że już tak zostanie, jeśli zegar zacznie bić. Ile w tym prawdy, doświadczałem
w kryjówce. Kto mnie znalazł, mógł mnie zamienić w posąg bożka pod stołem, na zawsze wpleść
jako widmo w firankę, na całe życie zakląć w ciężkie drzwi” (W. Benjamin, op. cit., s. 141–142).
36 Michał Głażewski
ciało oraz świat materialny wokół. W wieku poniemowlęcym pojawiają się zabawy konstruk-
cyjne (robienie babek z piasku, grzebanie jam, lepienie, wycinanie, budowanie z klocków).
W średnim wieku przedszkolnym dzieci bawią się w zabawy funkcjonalne, rozwijające mięśnie,
ruchy i zręczność, jak gry piłką, skakanka, klasy, bieg z kółkiem67.
czas leżeć w łóżku, chory na grypę: „Moje łóżko, które było miejscem najskrytszej i najcichszej
egzystencji, nabrało teraz publicznej rangi i uznania. Na długo przestawało być miejscem moich
potajemnych przedsięwzięć w wieczory: pochłaniania książek i zabaw ze świecami. Pod poduszką
nie leżała już książka, uprzednio wsuwana tam noc w noc, o zakazanym użyciu. Odpadały w te
tygodnie także strumienie lawy i małe paleniska topiące stearynę. Może choroba zasadniczo pozba-
wiła mnie tylko owej zabawy bez tchu i w milczeniu, która nigdy nie była dla mnie wolna od skry-
tej trwogi — zwiastunki trwogi późniejszej, która towarzyszyła takiej samej zabawie na takim sa-
mym skraju nocy. [...] Z turniami swoich poduszek byłem bowiem obeznany już w czasie, gdy
wzgórza i góry nie miały mi jeszcze wiele do powiedzenia. Tkwiłem przecież pod jedną kołdrą
z mocami, które tym urwiskom pozwalały powstać. Niekiedy więc sprawiałem, że w tym paśmie
gór rozwierała się przepaść. Wpełzałem w nią; naciągałem kołdrę na głowę i przykładałem ucho do
mrocznej otchłani, karmiąc od czasu do czasu ciszę słowami, które wracały z niej jako historie.
Niekiedy włączały się palce i same coś przedstawiały lub robiły «sklepik», w którym za «ladą» z pal-
ców środkowych dwa małe gorliwie przytakiwały klientowi, który byłem ja sam. Coraz mniej jednak
miałem ochoty i siły do nadzorowania ich zabaw. Na koniec niemal bez zainteresowania śledziłem
wyczyny swoich palców, które jak rozlazły, przykry motłoch załatwiały swoje sprawy w centrum
miasta trawionym przez pożar.
Nie sposób było im zaufać. Jeśli bowiem zjednoczyły się niewinnie — nigdy nie miałao się
pewności, czy obie te grupy, bezgłośnie jak wtedy, gdy się odnalazły, nie rozdzielą się, i każda pój-
dzie swoją drogą. [...] Wykorzystywałem spokój i bliskość ściany, przy której stało łóżko, do powi-
tania światła cieniami na niej. Teraz wszystkie te zabawy, na które zezwoliłem swoim palcom, po-
Infans ludens 37
jawiały się na tapecie raz jeszcze, ale bardziej nieokreślone, wspanialsze, bardziej tajemnicze.
«Zamiast lękać się cieni wieczoru — napisano w mojej książce o zabawach — wesołe dzieci bawią
się nimi ku swej radości». Następowały bogato ilustrowane wskazówki, jak rzucić na ścianę nad
łóżkiem cień koziorożca i grenadiera, łabędzia i królika. Mnie samemu rzadko udawało się wyjść
poza paszczę wilka. Była ona wszakże tak wielka i rozdziawiona, że musiała należeć do wilka
Fenrisa, którego jako niszczyciela świata uruchamiałem w tym samym pokoju, w którym odmawia-
no mi dziecięcej choroby” (W. Benjamin, op. cit., s. 81–87).
71 Ibidem: „Trzeba więc dzieciom podsuwać wartościowe tematy, by się nie bawiły w pijanych,
nawet trzeba bawić się razem z nimi, a nie bawić się dziećmi, oczyszczać baśnie ludowe z duchów
i upiorów, aby dzieci przez bajkę nabywały pojęć moralnych; co jest dobre (pracowitość, dobroć dla
zwierząt u Kopciuszka) i co jest złe, a nie ulegały przerażeniu i lękom, które mogą zaszkodzić zdro-
wiu nerwowemu” (S. Kunowski, op. cit., s. 206).
72 Ibidem.
38 Michał Głażewski
dziecięcych zabaw należą np. zabawy: w dom, w sklep albo w lekarza; ele-
mentami związanymi z naśladownictwem w przypadku zabaw mogą być:
imaginacyjność, bawienie się lalkami, przebieranie się, organizowanie spek-
takli i prezentacji;
— illynx (kategoria oszołomienia) — zawiera zabawy mające na celu dozna-
nia transowe, ekstatyczne, odurzenie adrenaliną, np.: kręcenie się na karuzeli73,
huśtanie się, chodzenie po linie, szusowanie na nartach, wspinaczka wysokogór-
ska, ćwiczenia gimnastyczne na trapezie, batucie itp.
Jeśliby zgodzić się z postulowanym przez Caillois podziałem (choć — jak twier-
dzi Jean Baudrillard — jest on „równie dobry jak każdy inny”74) na gry naśla-
dowania (mimikra), gry współzawodnictwa (agon), gry przypadku (alea) i gry
oszołomienia (illynx), to trzeba by zastrzec przy tym, że „kultura współczesna
bez wątpienia odeszła od naśladowania i współzawodnictwa na rzecz przypad-
ku i oszołomienia. Gry tego rodzaju nie są już grami sceny [...] i zwiercia-
dła [...], lecz grami ekstatycznymi [...] i narcystycznymi”75.
To stwierdzenie zawiera podwójny sens — pierwotny i pochodny. Sens pier-
wotny odnosi się do świata rzeczywistości antropologicznej, w której postmo-
derniści kwestionują podmiotowość człowieka, możliwość transcendencji i ra-
cjonalizacji świata, „eksponują natomiast jego irracjonalną emocjonalność,
a zwłaszcza seksualność”76. Sens wtórny wynika z przeniesienia znaczeń w stre-
rzętami obracał się nisko nad ziemią. Miał wysokość, na której najlepiej marzy się o lataniu.
Rozległa się muzyka i dziecko potoczyło się szarpanym ruchem coraz dalej od matki. Zrazu poczu-
ło lęk, że ją opuszcza. Potem jednak dostrzegło, jak bardzo jest wierne. Tronowało jak wierny
władca nad światem, który do niego należał. Wzdłuż stycznej drzewa i miejscowi tworzyli szpaler.
Znów, gdzieś na wschodzie, wyłoniła się matka. Potem z kniei wychynął wierzchołek drzewa, któ-
re dziecko widziało już przed mileniami takim, jakim go zobaczyło właśnie z karuzeli. Zwierz
dziecka był mu posłuszny: jak niemy Arion płynęło na swej niemej rybie, drewniany byk-Zeus
porywał je jako Europę bez skazy. Już dawno powrót wszystkich rzeczy stał się mądrością dzieci,
a żywot — prastarym rauszem władzy z jazgotliwym orkestronem pośrodku. Kiedy grał on wolniej,
przestrzeń zaczynała się jąkać, a drzewa przychodzić do siebie. Karuzela stawała się niepewnym
gruntem. I oto stała matka, pal wielokrotnie wbijany, wokół którego dopływające do brzegu dziec-
ko zarzuciło linę swoich spojrzeń” (W. Benjamin, Karuzela, [w:] Berlińskie dzieciństwo..., op. cit.,
s. 89–90).
74 J. Baudrillard, The Ecstasy of Communication, [w:] Postmodern Culture, ed. H. Foster, London–
–Sydney 1987, s. 132; cyt. za: M. P. Markowski, Krótka encyklopedia postmodernizmu, [w:]
Postmodernizm. Teksty polskich autorów, red. M. A. Potocka, Kraków 2003, s. 79.
75 M. P. Markowski, op. cit.
76 S. Kowalczyk, Idee filozoficzne postmodernizmu, Radom 2004, s. 14.
Infans ludens 39
77 Ibidem.
78 S. Mele, M. Titmarsh, Gra resztkami. Wywiad z Jeanem Baudrillardem, [w:] Postmodernizm
2001, s. 177–178. Symulakrum bądź symulakr (łac. simulacrum — podobieństwo, pozorność) jest
obrazem, pozorem (une apparence) czy szyldem stanowiącym czystą symulację, udającym rzeczywi-
stość, nie pozostając wobec niej w żadnej faktycznej relacji, bądź nawet tworzącym własną rzeczy-
wistość. Słowo to wywodzi się od starogreckiego słowa eidôlon (εἴδωλον) — widmo, obraz, obraz
boga, które w języku łacińskim przybrało formę idolum, tłumaczone jako udawanie, pozór, złuda
40 Michał Głażewski
„My work is a game, a very serious game” — moja praca to gra, gra bardzo
poważna — napisał kiedyś Maurits Cornelis Escher85. Dzisiaj homo ludens bawi
się, uczestnicząc w symulakrum zabawy, gdzie „granica między światem rzeczy-
wistym a formami jego przedstawień z wolna, lecz nieuchronnie ulega zniesie-
niu”86, zatraca się w grze, która nie opiera się już na prostej zasadzie przyjem-
ności: „logika gry jest zimna, ale nie swobodna, gra zaś, tocząc się poza nadzie-
ją, nigdy nie jest obsceniczna i nigdy nie pozwala sobie na śmiech. Jest poważ-
na, poważniejsza niż życie, co ujawnia paradoksalna sytuacja, gdy życie staje się
stawką gry”87 — ekstatycznej, narcystycznej i... smutnej.
i przeciwstawiane słowu icona (gr. eikôn, εἰκών), oznaczającemu kopię. O ile jednak kopia odsyła
semantycznie do pojęcia imitacji rzeczywistości, bez jej dysymulacji, tzn. utajenia czy skrywania, to
eidôlon odrywa się od niej w formie gr. eidos albo idea (ἰδέα), tłumaczonej jako ‘forma, kształt, po-
wierzchowność, zarys’. Słowo eidolon pojawia się w dziełach Platona (Sofista), ale również w preso-
kratejskiej filozofii przyrody (u Demokryta — cząsteczki, „podobizny” wysyłane przez przedmioty
i wywołujące wrażenia zmysłowe) i u epikurejczyków. Symulakrem (idolem) może być także przed-
miot wyobrażający postać nadprzyrodzoną czy fantastyczną, sporządzany do celów magicznych,
rytuałów religijnych, potrzeb naukowych i dydaktycznych (artefakt) lub ludycznych (lalka).
Niekiedy idole są wyposażone w cechy legitymujące ich prawomocność, np. mechanizmy porusza-
jące je, albo w realistyczne atrybuty animistyczne. Symulakrum jako termin filozoficzny został na
nowo włączony do współczesnego dyskursu naukowego przez Baudrillarda w postaci oryginalnej
koncepcji ewolucji znaków, tzw. teorii symulacji, w jego programowej pracy Symulakry i symulacja:
wraz z rozwojem systemów semiotycznych (znakowych) granica między światem rzeczywistym a je-
go przedstawieniami z wolna, lecz nieuchronnie ulega zniesieniu, zanika, co skutkuje coraz więk-
szym uniezależnieniem się znaku. Stadia tego procesu emancypacyjnego Baudrillard określił mia-
nem symulakrów. W jego toku następuje utrata funkcji referencyjnej znaku — s y m u l a k r u m n i e
s k r y w a j u ż r z e c z y w i s t o ś c i, o n o s k r y w a, ż e r z e c z y w i s t o ś ć n i e i s t n i e j e. T o
s y m u l a k r u m j e s t p r a w d z i w e („Le simulacre n’est jamais ce qui cache la vérité — c’est la
vérité qui cache qu’il n’y en a pas. Le simulacre est vrai”; J. Baudrillard, Simulacres et simulation,
Paris 1981, s. 9). Epigeneza symulakru wraz z procesem symulacji rzeczywistości zapośredniczona
jest w niejednoznacznym ontologicznie statusie znaków podlegających procesowi uniezależniania
się — z jednej strony, znaki nie istnieją fizycznie w czasie ani w przestrzeni, z drugiej — nie funk-
cjonują jako abstrakcyjne elementy jakiegoś nadrzędnego systemu semantycznego. S y m u l u j ą one
natomiast swe rzeczywiste istnienie, analogicznie do chorego, który symuluje chorobę, tzn. wywo-
łują autentyczne symptomy przysługujące zjawiskom rzeczywistym, wchodzą z otaczającym światem
w interakcję. To ich pozorne istnienie prowadzi do powstania symulakrów rzeczywistości podwo-
jonej, a w konsekwencji — do niemożliwości odgraniczenia zjawisk porządku ontologicznego od
porządku znakowego. Ten stan symulacji Baudrillard określił mianem hiperrzeczywistości.
85 Maurits Cornelis Escher (1898–1972) był holenderskim malarzem i grafikiem; ponad połowa
jego prac powstała jednak we Włoszech; od 1935 r. mieszkał w Szwajcarii, potem w Brukseli, a osta-
tecznie w 1941 r. osiadł w Holandii, gdzie przebywał aż do śmierci. Dążył do przedstawienia na
obrazach własnego świata przeżywanego w formie grafik inspirowanych matematycznymi formami
przestrzennymi. Jego dzieła ukazywały rzeczywistość w sposób sprzeczny z potocznym doświadcze-
niem wzrokowym człowieka.
86 Ibidem.
87 J. Baudrillard, O uwodzeniu..., op. cit., s. 131.
Infans ludens 41
Literatura
Jünger F. G., Die Spiele. Ein Schlüssel zu ihrer Bedeutung, Frankfurt a. Main 1953.
Kaduson H., Ch. Schaefer, Zabawa w psychoterapii, przeł. W. Kempert, Gdańsk 2011.
Kopaliński W., Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1985.
Kowalczyk S., Idee filozoficzne postmodernizmu, Radom 2004.
Kozdroń A., Scenariusze zabaw dla wychowawców, pedagogów, animatorów kultury i rodziców, Warsza-
wa 2014.
Kranowitz C. S., Nie-zgrane dziecko w świecie gier i zabaw, przeł. J. A. Kamrowska, K. Majcher,
P. So / rensen, Gdańsk 2012.
Kunowski S., Podstawy współczesnej pedagogiki, wyd.2, Warszawa 1993.
Kunowski S., Problematyka współczesnych systemów wychowania, Kraków 2000.
Lazarus M., Über die Reize des Spiels, Berlin 1883.
Leksykon dzieł filozoficznych [na podstawie: D. Huisman, Dictionnaire des mille ouveres clés de la phi
losophie], wybór i red. J. Kiełbasa, przeł. L. i J. Kiełbasowie, Kraków 2001.
Lorenz K., Studies in Animal and Human Behaviour, vol. 1, London 1970.
Luhmann N., Das Kind als Medium der Erziehung, Frankfurt a. Main 2006.
Luhmann N., Die Wissenschaft der Gesellschaft, 2. Aufl., Frankfurt a. Main 1992.
Mały słownik języka polskiego, red. S. Skorupka, H. Auderska, Z. Łempicka, wyd. 6, Warszawa
1969.
Markowski M. P., Baudrillard. Słownik, [w:] J. Baudrillard, Ameryka, przeł. R. Lis, wyd. 2, Warsza-
wa 2001, s. 177–178.
Markowski M. P., Krótka encyklopedia postmodernizmu, [w:] Postmodernizm. Teksty polskich autorów,
red. M. A. Potocka, Kraków 2003.
Masi W. S., Zabawy z małym dzieckiem czyli Jak łatwo wspierać rozwój swojego dziecka. Od pierwszego
do trzeciego roku życia, przedm. R. Cohen Leiderman, [przeł. P. Zaborek], Kielce [2013].
Mattelart A., Mattelart, M., Teorie komunikacji. Krótkie wprowadzenie, przeł. J. Mikułowski Pomor-
ski, Warszawa–Kraków 2001.
McLuhan M., Wybór tekstów, red. E. McLuhan, F. Zingrone, przeł. E. Różalska, J. M. Stokłosa, Po-
znań 2001.
Mele S., Titmarsh M., Gra resztkami. Wywiad z Jeanem Baudrillardem, [w:] Postmodernizm a filozofia,
red. S. Czerniak, A. Szahaj, Warszawa 1996.
Michalewicz Z., Fogel D. B., How to Solve It: Modern Heuristics, Berlin 1999.
Minasowicz J. D., Twory..., red. J. N. Bobrowicz, t. 4, Lipsk 1844.
Mogel H., Psychologie des Kinderspiels: Von den frühesten Spielen bis zum Computerspiel, 3. Aufl., Ber-
lin 2008.
Muchacka B., Zabawy badawcze dzieci w przedszkolu, Kraków 1992.
Nachmanovitch S., Das Tao der Kreativität. Schöpferische Improvisation in Leben und Kunst, Frankfurt
a. Main 2008.
Neumann J. von, Morgenstern O., Spieltheorie und wirtschaftliches Verhalten, Würzburg 1944.
Niewola D., Zabawy integracyjne i nie tylko, Kraków 2013.
Obuchowski K., Wprowadzenie, [w:] A. Adler, Sens życia, przeł. M. Kreczowska, Warszawa 1986.
Oerter R., Psychologie des Spiels, 2. Aufl., Weinheim 1997.
Oerter R., Montada L., Entwicklungspsychologie, 5. Aufl,, Weinheim 2002.
Okoń W., Nowy słownik pedagogiczny, wyd. 3 popr., Warszawa 2001.
Paruszewska J., Zdolne dziecko. Zabawy z liczbami 0–6 lat, Toruń 2013.
Postman N., Technopol. Triumf techniki nad kulturą, przeł. A. Tanalska-Dulęba, Warszawa 2004.
Postman N., W stronę XVIII stulecia. Jak przeszłość może doskonalić naszą przyszłość, przeł. R. Frąc,
Warszawa 2001.
Postman N., Zabawić się na śmierć. Dyskurs publiczny w epoce show-bussinesu, przeł. L. Niedzielski,
wstęp M. Mrozowski, Warszawa 2002.
44 Michał Głażewski
Abstract
In the article Is Play Free? Let the Child Play Free! I debate on how the child can use this freedom,
and how the adult, acting as a facilitator and influencer of play, can relate to the infinity and the
often irrational, astonishing scenes of play, and how the adult can promote, inspire and catalyse
the child in order to bring him into the fullest mental motion and activity resulting in the highest
level of joy. The research results gave the empirical material proving the fact that it is the child’s
stimulating experience and play environment that allows the child’s spontaneous initiative, which
creates the emotional foundations of a rich motivational system providing the main terrain for
voluntary and spontaneous learning.
Key-words: child, play free, play environment
The most enjoyable, attractive and precious feature of play lies in its freedom.
It is crucial how the child can use this freedom, and how the adult, acting as
a facilitator and influencer of play, can relate to the infinity and the often irra-
tional, astonishing scenes of play, and how the adult can promote, inspire and
catalyse the child in order to bring him into the fullest mental motion and ac-
tivity resulting in the highest level of joy. This is the question that this paper
intends to discuss.
The idea of emphasising early learning appears mainly in writings for par
ents1. Even if it means to be done through play, it encourages parents to seek
structured, programme-like learning and teaching for their children, allowing
learning to gain ground, thus devaluating play. (This typical parental attitude
1 K. Deákné Dancsó, Anya, taníts engem! Fejlesztési lehetőségek születéstől iskolakezdésig, Pápa
1999.
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
46 Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI
can be observed in our own research, too). This view and practice hinder and
make children’s independent, free play difficult to unfold.
There are more of those, though, who regard play as the tool and condition
of development2.
The problem of today’s pre-primary education is that “[...] practice has gone
too far in crossing the threshold of free play in order to insert learning and
teaching content into it”3, and this way children’s freedom and autonomy of
play are limited in free play. Respect of the freedom of free play requires the
enrichment of our educational toolbox.
This research will help us to learn more about the teachers’ behaviour dur-
ing play. The methodological recommendations will enrich the methodological
toolbox of the pedagogy of play. Freedom of play and child autonomy can bet-
ter prevail in free play.
Fo u n d a t i o n o f t h e r e s e a r c h
This research has been grounded by the examination of several topics. Play has
been the most important research topic of our Faculty for 40 years, especially
it from the point of view of the pedagogy of play. Thus, among others, topics
such as: kindergarten teachers’ play ability, initiation of games by the kinder-
garten teacher, appearance of creativity in play, play-based learning, what and
how children play at the turn of the century can be regarded as preliminary
studies and satellite research.
The main theoretical foundation of kindergarten teachers’ behaviour influ-
encing play is provided by the specific features of play and children’s needs in
play (see fig. 1.).
The central concept of our research is free play. Our perception of the
adult’s role is reinforced in the writings of B. and S. Sutton-Smith, P. Leach,
B. Bettelheim, R. Woolfson and D. Einon.
2 R. C. Woolfson, Boldog gyermek: elmélet és gyakorlat a gyermek két és fél évestől ötéves koráig, Pécs
2002.
3 É.
Kovácsné-Bakosi, A szabad játék, a játék szabadsága, “Óvónők kincsestára” 2013, February,
pp. 9–10.
Is Play Free? Let the Child Play Free! 47
The topic requires at first to present our perception of free play, and then explain
our interpretation of the kindergarten teacher’s role in free play. After that we give
a summary of the content elements referring to the freedom of play.
We state that free play sets specific obstacles to the kindergarten teacher’s par-
ticipation in it. For this reason we made a list of what kindergarten teachers
can and cannot do in free play. With the help of this list we categorised the
types of influences on play. In the parallel of action and reaction we describe
the child activities and the kindergarten teacher affecting one another in free
play.
Research methods
A b o u t f r e e p l a y, t h e f r e e d o m o f p l a y
It is not disputed what a significant role play has got in the development of
children at kindergarten age. But its realisation is connected to different view-
points, what is more, to different practices. The outstanding role of play, free
play that is, has been further reinforced by the national core programme that
regulates Hungarian kindergarten education. The core programme expects us
to build on play as the main tool of learning. Nevertheless, we find that while
moving toward our goal, time after time we encounter the same old problems,
although from a different perspective. And that is the issue of the enforcement
of free play. This involves the place free play has got in the daily schedule and
the whole structure of activities in the kindergarten, the kindergarten teacher’s
perception of free play, i.e. the kindergarten teacher’s role in free play.
Looking back at the 70’s — when I working as a kindergarten teacher I my-
self had first-hand experience in playing together with children — although
a more structured approach and an ‘example-following’ play management was
accepted. In comparison with other socialist countries Hungary was the front-
runner in enforcing the freedom of play.
When analysing play it was important to consider the characteristics of it:
how much voluntary and free the game was. Of course, it that interpretation
allowed the teacher to give a concrete idea to the children (“Take the doll to
the hairdresser’s”), and if it was accepted by the child, it wouldn’t already di-
minish the voluntary feature of play, even if the clue was formulated as an in-
struction, which would be — according to our present knowledge — complete-
ly strange to the essence of play.
Professor H. Retter4 writes that the pedagogy of play in the former socialist
countries was often referred to as play-intervening pedagogy, “which limited
the child’s spontaneity, and restricted it to socially desirable content”5. This is
confirmed by B. Kramp, who calls the influence on the content of play a fea-
ture of the German control over play. “Kindergarten teachers directed play ac-
cording to her objectives, so it could not become a free activity that would meet
the desires and interests of the children.”6
At that time free play was not yet definitely separated from other forms of play,
and it was not even necessary, since play as a part of the daily routine meant free
play as it is called today. But what was specifically favourable for free play is the
4 H. Retter, Az óvodai játékpedagógia elméletének nemzetközi vonatkozásai, [in:] 6. Játékpedagógiai
aforementioned daily routine, which at that time in the middle and big groups
did not require the teacher “to create learning situations, or make use of them,”
or to initiate “play for development.” Except for literacy development, it was re-
quired to initiate learning activities only in the youngest groups. (Probably, to
some extent this is where the subordination of learning to play, free play that is,
can be traced back.) During that time the teacher could devote herself to play.
As the innovation of the kindergarten started, from the middle of the 80s,
the emphasis was shifted onto the quest for learning to be better adjusted to
the kindergarteners, i.e. onto looking for appropriate forms of learning. It was
done amid strong efforts to raise the importance of play to higher levels for it
to gain a more dominant role. Unfortunately, even in present day practice, the
biggest diversity can be found at this point, and there are still practices where
free play is highly limited.
Educational approaches referring to the further development of play, which
resulted in the rather direct influences in the teacher’s guidance in play, was
recognisable even in the practice of the pedagogy of play of the 90’s. (Having
invented the idea for further development, we planned the child’s play instead
of leaving it with the child).
On the other hand, due to a broad interpretation of learning, as well as em-
phasising the lack of restrictions, nearly everyone identified with the otherwise
acceptable statement that “play is the ground for learning.” As a consequence,
practice has gone too far in crossing the threshold of free play in order to in-
sert learning and teaching content into it.
Meanwhile, analyses in the pedagogy of play increasingly dealt with the kin-
dergarten teacher’s role in play, the learning of kindergarten aged children gained
a different perspective, and the differentiation between the forms of play gained
ground (free play, initiated play7, learning play8, and instructed play). Due to the
analyses, the new perspective outlining the kindergarten teacher’s role became in-
creasingly elaborate and more desirable. This leads to a still existing problem, i.e.
there are still unfavourable feedbacks regarding the role of free play and the man-
ifestations of the kindergarten teacher’s role (see later in the paragraph on the data
obtained from long-time practising teachers and new graduates).
Thus we are facing two problems:
— on the one hand, children need more quidance in learning how to play
(they cannot or are less able to play),
— on the other hand, teachers cannot always find the best ways of help and
support.
7 É. Kovácsné Bakosi, Az óvodapedagógus kezdeményezett játékai, 1993 = Újszerű játékformák,
Freedom of play
Practice shows that we have to take more into account the boundaries of chil-
dren’s free play which they create against the adult and the kindergarten teach-
er as a way of protection of their play from the too much or unsolicited adult
influence (in this case we may call it interference)9.
Educational Aspects of Children’s Play, “Prace Monograficzne” 492, Kraków 2008; M. Muchacki,
Cywilizacja informatyczna i Internet. Konteksty współczesnego konsumenta TI, Kraków 2014.
10 H. Retter, Az óvodai játékpedagógia elméletének nemzetközi vonatkozásai, [in:] 6. Játékpedagógiai
Our interpretation is that we create the conditions for free play, we help
when necessary and requested, we play together, but it may by no means sug-
gest that we “organise” play instead of the child. Educational intentions often
lead to a stronger influence than permissible.
Just as there is no absolute freedom, there is no absolute free play. Play is
free within pedagogically purposefully established conditions. But this freedom
cannot be further restricted. (Let us not consider here the undesirable situa-
tions when you have to intervene!)
The freedom of play extends to the aspects orientating play such as: what, with
whom, where, with what, how long and how we play (see fig. 2).
52 Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI
It can be declared: free play takes the road of quest, exploration, finding, rec-
ognition, discovery, selection, testing, trial and error, adventure, and self-
test, i.e. the road of divergence. This is why every minute/momentum of free
play serves the development of the creative potential. There is a need for an
educational toolbox adjusted to it and extending this potential.
The kindergarten teacher’s role in play and their conduct have always been in
the centre of professional interest, and they are to this day. The approach to
this issue shows quite a variety, and we are still haunted by the two extremes:
— to ensure children’s autonomy and freedom in play by strictly only cre-
ating the conditions;
— to try excessively to adjust play to reality.
Another problem is that the interpretation of the relationship between play
and learning is still not in line with free play. On these issues we have stated
our position on several occasions.16
15 R. C. Woolfson, Boldog tipegők: elmélet és gyakorlat a gyermek 15–36 hónapos koráig, Pécs 2002,
pp. 104–111.
16 G. Kovács, É. Bakosi, Játék az óvodában, Debrecen 2001; É. Kovácsné Bakosi, Az óvodapeda
In the framework of community life, with the complex system of play condi-
tions the teacher can provide the child with the space favourable for play. How-
ever, before outlining the complex condition system let us take a look at the di-
verse and infinite universe of play using Figure 3. The key elements of play
and play itself occur in such an infinite number of variations as the amazingly
diverse world of music.
The play that has been started can be turned into experiences and made val-
uable with the complex conditions supporting it (see fig. 4). The flow of ideas
54 Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI
triggering and then unfolding the joyful play completes it with the help of the
elements to be found in the 4 fields of the conditions. Therefore, all of this can
occur in the relationship of the activity — atmosphere — space-time-props —
social space, social environment.
The emergence of the ideas is a constructive process and production. For it
to occur the kindergarten teacher should create the system of interactive con-
ditions. Let us look at these conditions.
At this point, too, we cannot avoid criticising the practice in which free play
is subordinated to organised learning (for example, play themes which can start
the lesson, i.e. the activity, or use of a particular moment of free play to start
the learning process).
It is possible that during free play the child comes up with a specific prob-
lem that requests addition to or rearrangement of his existing experience. It
spontaneously creates a learning situation in which the kindergarten teacher
temporarily suspends play and “exploits” it for learning purposes. The purpose
of this intermezzo is the continuation of play, and is not meant to achieve the
learning objectives set by the kindergarten teacher. Consequently, in the pro
cess of free play we must not conduct direct learning tasks. We must not dis-
turb it with asking questions, or with ideas aimed at learning, e.g.: “Why do
you think it is like that?”; “What do you think?”; “Who could say that in a dif-
ferent way?”; “Where else can you find such a thing?”; “I have also brought...”;
“I will show you another...”; “Can you tell me...?” and such, which matches the
teacher’s learning objectives, i.e. aimed at intentional learning instead of
play.17
Always, it is the child’s actual play that will decide which form of the kin-
dergarten teacher’s deeds affecting play is beneficial for the development
of play. There are times when:
— the teacher just observes play;
— they should leave the solution of the problem with the children;
— they should provide help.
Playing together with the child means the biggest joy.
The teacher has to interfere.
There are times when we must not merely observe play and situations
that are impossible or hard for the children to solve.
There are times when we must not hurry to help as in the context of play
the children can experience a variety of problem-solving situations.
Sometimes we are not needed.
There are times when the children want to play without us, with their
peers or alone, to contemplate or to do something else.
There are times when children are able to stand up for themselves, and
can solve conflicts without us.18
We analysed the characteristics of play, children’s needs and adults’ possible in-
volvement in terms of compliance to one another. After the analysis of factors
two lists were made to help find the correct approach to free play, but they are
also suitable for estimating adults’ role in play.
— They may not restrain the child’s choice of place for play unless it dis-
turbs other children’s play.
— They may not constrain playtime assigned in the daily schedule.
— They may not assess the quality of play.
— They may not impose themselves on the child engaged in play.
— They may not engage in detailed explanation.
— They may not enforce “developmental” behaviour (just in the case of
specific children, according to actual plan for development).
— Play may not be taken casually.
Studying the above list from time after time may help us to judge whether
the frameworks of free play or our influence on it accommodate the children,
their freedom of play, and to see what it is that cries for change.
The list can provide a good basis for the kindergarten teacher’s conduct af-
fecting play during free play, and a check list for observation. As the elements
of the list appear in practice, certain types of effects influencing play can be es-
tablished. We have also attempted to classify them and have set up the follow-
ing types:
— ICS: inspiring, supporting, cooperating;
— ICSP: inspiring, supporting, cooperating and willing to play together
with the child — the conditions of true play;
— AWS: arranging, warning, sending signals;
— CIRC: circulating (corrects, asks, reinforces);
— AO: active observer — reacts to problems, meets requests — motto:
“Play belongs to the child”;
— DEV: developing — their every deed suggests a developing attitude.
We examined which type on the above list kindergarten teachers (long-time
practicing and beginner teachers) fall into (see Table 1), and what the rank be-
tween the types affecting play is (see Table 2).
Long-time practising
Types of teachers’ Beginner teachers Total of respondents
teachers
conduct affecting play [%] [%]
[%]
1. ICS 18 21 19.5
2. ICSP 32 40 36
3. AWS 7 13 10
4. CIRC 6 8 7
5. AO 12 6 9
6. DEV 25 12 18.5
Is Play Free? Let the Child Play Free! 59
Teachers who are new to the profession wish to keep control over the game
rather than “just” taking the role of the active observer. Also, they are the ones
to be more willing to play together with the children (+8% difference from
practicing teachers), while the percentage of those taking the role of the devel-
oper is half of that of the teachers being in service for a longer time (12% of
beginner teachers against the 25% of practicing teachers). The percentage of the
arranging, circulating and actively observing type of teachers is 26% altogeth-
er, which we consider high. The reason behind this can be partly the theory of
exaggerated freedom of play, and extreme control. Further examinations reveal
more details.
Long-time
Beginner teachers Total of respondents
Rank practicing teachers
[%] [%]
[%]
1. 2. 2. 2. ICSP
2. 6. 1. 1. ICS
3. 1. 3. 6. DEV
4. 5. 6. 3. AWS
5. 3. 4. 5. AC
6. 4. 5. 4. CIRC
The rank between the different types of the two samples shows diversity.
Altogether, more than half of the respondents (55%) are inspiring, cooperative,
supporting and willing to play with the child. The behaviour aiming at the de-
velopment of the child is significant (18.5%), which already has a negative in-
fluence on free play.
The analysis of kindergarten teachers’ activities affecting play demonstrates
how the “freedom” of free play prevails (see table above).
A higher proportion of longer-time practicing kindergarten teachers let the
children play independently than beginner teachers do. Hopefully, behind this
there is no negligence, but that the justified and necessary freedom of play can
actually prevail. About the same proportion (one-third) initiate play in the two
sample groups. This also confirms the approach encouraging autonomous, in-
dependent play.
Questions 3, 4, 5 examine the freedom of the choice of the theme, place and
props. Nearly 10% of practicing kindergarten teachers rejecting the child’s play
theme seems quite high. The percentage of beginner teachers with the same
tendency is just 3.6%. There can be about the same amount, 5% of play ideas
which are not recommended to play in a community. The child may have sev-
60 Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI
always
[%]
Statements
PT BT
PT — practicing teachers
BT — beginner teachers
eral ideas, for which we have to find ways how to play them and how to give
an outlet for the emotions hiding in them, so they are beneficial for the whole
community.19 Beginner teachers are more tolerant regarding the freedom of set-
ting up the place.
The freedom in choosing the props shows nearly the same data in both ex-
amined groups (always, or often around 90%). 60% of teachers with more prac-
tice, and 50% of those fresh to the career always or often insist on the perma-
nent place of the props. Beginner teachers seem a little more flexible with the
props’ location. This can be significant as an element of the freedom of play
with the purposeful interpretation of tool-space relationship.
Nearly 50% tend to arrange the classroom in advance (always or often).
This, however, indicates strong influence on play. And if we add the data tell-
ing us about the percentage of kindergarten teachers directing play to connect
its content with the themes of the learning activities (80% of practicing teach-
ers and 70% of beginners), then free play is affected by quite a lot of factors.
It can also interfere with play if during play we try to correlate it to real
life (there are various ways). This is more typical for beginner teachers (only
10% does not do it), but we find the 26% of practicing teachers high, too. It
PT BT PT BT PT BT
53 67 8 11 0 2
34 31 52.5 64 10.5 5
56 56.4 9 3.6 1 3.6
51 56 7 0 0 2
58 53 19 13 3 0
39 38 39 33 11 14.5
40 35 25 33 13 16
27.4 49 42.1 25.5 26.3 9.1
59 58 16 29 3 2
45 60 19 14 19 2
CHILD/CHILDREN TEACHER
Methodological recommendations
problems; make hints requiring the child to make choices; encourage children
to choose props in a combinative way.
When the teacher acts in t h e r o l e o f f a c i l i t a t o r, they adjust to the chil-
dren, above all. This adjusting assistance is always changing to adapt to the child’s
growing abilities, and for the “zone of proximal development”20 to apply. Vygot-
sky said: “During play the child is always above his age, his everyday behaviour,
as if in play he was a head taller than himself.” Under the guidance of the adult
he is able to do more, because with assistance he can mobilise his potentials.21
When children are already independent in play, have got ample play experience
and experiences triggering their imagination, they are able to establish deeply
engaged yet dynamic and exciting play process, utilising their increasingly nov
el play ideas. So play culminates in the series of the child’s play ideas (flow of
ideas). However, there are situations when they need help in doing so, and the
proximity of the kindergarten teacher proves helpful. The teacher’s pre
vious observations will help them to decide what kind of support the children
need. Most efforts should be aimed at helping the children, encouraging them
to formulate play ideas. Inventing the game is as much fun as the game itself.
The kindergarten teacher has to find a special style to facilitate the start and
the unfolding of the game for the child to be the one who formulates the play
idea. How can it be done, with what kind of solution? I know it from practice
that it is easier to find a specific play idea than finding the way how to provide
clues leading toward the play idea, which will then be transformed into a play
idea by the child. It can be for example a statement, a question, or an exclama-
tion, a wish, a problem statement, or perhaps a flexible piece of advice.
Example
not
always often rarely
applicable
Statements
PT BT PT BT PT BT PT BT
[%] [%] [%] [%] [%] [%] [%] [%]
I wait for the child to formu-
39 27 57 71 4 2 0 0
late their play idea
I give concrete play idea 4 3.6 40 25.4 46 65.4 9 5.5
Children accept my play idea 20 21.8 78 73 2 5.5 0 0
I inspire children to formulate
32 25 59 67 9 8 0 0
play ideas
PT — practicing teachers
BT — beginner teachers
— Even before they start playing, children may already quarrel over the
roles. In general, available options will help to settle the conflicts.
For example, the children are quarrelling over the role of the pilot. More
roles should be made more attractive: “If there is high passenger traffic, several
airplanes are needed”; “Without air traffic control, the planes cannot fly”; “The
assembly hall is the most important place in the preparation of planes”.
— The children have started playing but play is apathetic, high emotional
mood is missing. There are children who experience this more often, they need
more attention. In their case, from giving direct clues we have to reach the in-
dependently formulated ideas of the child.
We have in mind ideas such as: “I’m off to the shop, would you like to join
me?”; “We haven’t had morning snack yet. What shall we make for the child?”;
“Do you sell Pizza here?”’ “I’d like to have a two-storey house with a garage
built. Will you make that for me?”
We examined the application of the kindergarten teachers’ methods regard
ing play ideas, too (see Table below). We found that a high percentage of the
children accept the teacher’s ideas (98%). It is alright. But it is less fortunate
that in nearly half of the cases children are provided with concrete play ideas.
This means that the kindergarten teacher formulates, invents the idea of play,
and the children’s activity is limited to deciding whether to accept the idea or
not, or whether to change it or not. The desirable solution would be to see it
higher percentage when the teacher encourages and triggers the play idea in
the child.
One of the questions examined how patient we are in waiting for the child’s
productive thinking. 57% of teachers wait for the child to formulate their
ideas, which then means quite high frequency of adult initiation. The question
is how much it is justified.
Is Play Free? Let the Child Play Free! 67
Play ideas
Beginner teachers tend to be more patient regarding children’s play idea. Provi-
ding children with specific play ideas instead of encouraging the child to come up
with an idea is quite characteristic of them, too. At the same time, they can ad-
just well to the children, and try to get to know them better as the acceptance rate
of their play ideas is very close to that of the longer practicing teachers.
The summary of the responses in the “always” and “often” columns shows
that the beginner teachers are more likely to wait for the child’s game initia-
tion, and support them in doing so than their longer practicing colleagues. Be-
ginner teachers provide concrete ideas less often.
The rate of longer practicing teachers’ answers in the “always” column dem
onstrates a more favourable result, though. The two samples do not significant
differences, but in both groups the teachers have to establish stronger play in-
spiring behaviour.
A lesson to learn from the analysis of play ideas can be that more attention
should be paid to children’s active role in the flow of ideas affecting the begin-
ning, and the whole process of play. The actions preceding the game have great
emphasis, as well as waiting for and encouraging the child to ‘invent’ an idea.
Providing the child with specific play ideas also has its place at a given stage
of play development, what is more, adjusting to the child may even require it.
However, it would be advisable to develop some kind of graduality in the meth
ods of offering/providing play ideas. Depending on the play situation and the
child, we could reach from offering a concrete play idea to encouraging chil-
dren to formulate one by themselves. Let us see some examples for this.
Example
Contemplation: “How shall I start this day? How can I make this into
a clever structure or invention?”
A little more direct way: “Where shall I take the child this morning?”;
“What shall we put on?”; “What shall we put on the shopping list?”; “What
shall I (we) cook for the guests today?”; “What kind of birthday surprise shall
I (we) make?”
Options: “Where shall I take my child today: to the puppet theatre, the play
school or to the zoo?” “How shall we get there: by car, by bus or by a carriage?”
Game idea to invite to play together:
“I am taking my child to the play school. Are you also taking yours? Are
you coming, too?”
“I am going to the market. Would you also like to buy something there?”
68 Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI
Your child may have a fever; he feels hot and is red. Mine has a cough. We
could go to see the doctor together.”
“Have you also been invited to the play school? We should start getting
ready.”
Concrete idea for the play theme:
“Your child seems to be bored, doesn’t he? Perhaps he would like the pro-
gramme in the play school.”
“The meal you cooked in the cauldron yesterday was very delicious. What
are you cooking today?”
If the child does not have an idea:
“I like grilled sausage very much. Shall we make some? I’m sure you have
a good recipe.”
The changes in the child’s environment trigger changes in the play conditions.
In this regard, the kindergarten and the teacher have an equalising, compen-
sating role. Respect for the freedom of play and organising life in the kinder-
garten has gained prominent significance. The peculiar nature of free play de-
mands specific methodology toolbox.
The role of the teacher is decisive in the unfolding of free play. Their role
adjusted to the game will prevail if they possess the rich toolbox of indirect in-
fluences to bring the child’s psyche into motion.
Their encouragement and catalysation apply both within the play of an in-
dividual child as well as in that of a group of children while ensuring the ab-
solute freedom of play. The most important manifestations of the teacher’s be-
haviour inspiring play are:
— joint preparation for gaining experiences to expand and intensify the
source of play;
— joint preparation for the possible games;
— ensuring freedom in the choice and set-up of space for play (disturbing
other children’s play can be the only restriction): What and where shall we
play? How to set up, how to construct?
— ensuring freedom in the choice of the activity;
— guaranteeing the widest possible freedom in children’s decision making
and autonomy;
— strengthening community actions;
— mobilising creativity, imagination, utilising the rich supply of natural
environment.
Is Play Free? Let the Child Play Free! 69
As you can see, the kindergarten teacher provides mental and physical sup-
port for free play. We believe that free play is so important in a child’s life that
a happy childhood is impossible without it. On the other hand, the kindergar-
ten teacher as a catalyst, as a guide, fills the gaps in the zone of proximal de-
velopment (Vygotsky23); playing does not only make the child feels good, but
also it is the irreplaceable treasure of the child’s development.
It is the child’s stimulating experience and play environment that allows
the child’s spontaneous initiative, which creates the emotional foundations of
a rich motivational system providing the main terrain for voluntary and spon-
taneous learning.
References
Supplement 1. to 363/2012. (XII. 17.). Government Law (Az óvodai nevelés országos alapprogramja,
National Core Curriculum of Kindergarten Education).
Clouder C., Nicol J., Kreatív játékok kisgyermekeknek, Budapest 2008.
Cole M., Cole. Sh. R., Fejlődéslélektan, Budapest 1997.
Deákné Dancsó K., Anya, taníts engem! Fejlesztési lehetőségek születéstől iskolakezdésig, Pápa 1999.
Eigen M., Winkler R., A játék, Gondolat 1994.
Eion D., Kreatív játékok, Pécs 2004.
Friedl J., Nußbaum M., Gyermekjátékok az első évekre, Pápa 2006.
http://oviszulo.hu/tag/szabad-jatek
Kemp J., Walters C., Agytorna, Pécs 2004.
Kovács G, Bakosi É., Játék az óvodában, Debrecen 2001.
Kovács G., Bakosi É., Óvodapedagógia 2. Játékos tanulás az óvodában, Debrecen 2005.
Kovács G., Bakosi É., Játékpedagógiai ismeretek, Debrecen 2007.
Kovácsné Bakosi É., Az óvodapedagógus kezdeményezett játékai, [in:] Újszerű játékformák, játéktípusok
az óvodai nevelésben, „Játékpedagógiai tanácskozás” 1992, ed. É. Kovácsné Bakosi [HOKF
1993], pp. 87–103.
Kovácsné Bakosi É., Az óvodapedagógus szerepe a játékban, Oktatáskutató és Fejlesztő Intézet, Buda-
pest, http://www.oki.hu/cikk.asp?Kod=ovodai-Bakosi-Ovodapedagogus.html
Körmöci K., 3. A játék tudatos felhasználása a tanulásban, „MAGISZTER, a Romániai Magyar Pe-
dagógusok Szövetségének szakmai-módszertani folyóirata” IX, 1. 2011. pp. 13–23.
Kramp B., A foglalkozástól a játékos tanulásig, [in:] 6. Játékpedagógiai Fórum I, ed. É. Kovácsné Ba-
kosi, Hajdúböszörmény 1992.
Kuffner T., Játéktippek, Budapest 2002.
Leach P., Picik és kicsik. A gyermeknevelés kézikönyve a születéstől az iskoláskorig, Budapest 1991.
Muchacka B., Educational Aspects of Children’s Play’s, „Prace Monograficzne” 492, Kraków 2008.
Muchacki M., Cywilizacja informatyczna i Internet. Konteksty współczesnego konsumenta TI, Kraków
2014.
Páli J., A folyamat játék, a végeredmény tanulás, „Lépésben a változásokkal” I, 1991–1992.
Retter H., Az óvodai játékpedagógia elméletének nemzetközi vonatkozásai, [in:] 6. Játékpedagógiai Fó
rum I, ed. É. Kovácsné dr. Bakosi, Hajdúböszörmény 1992.
Barbara GÓRECKA-MOSTOWICZ
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN
Kraków
Wprowadzenie
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
72 Barbara GÓRECKA-MOSTOWICZ
bec samego siebie, a także poziom jego rozumowania i wiedzy o świecie oraz
o sobie.
Jeżeli analizujemy rozwój zabaw symbolicznych, to podążamy tropem rozwo-
ju wyobraźni i fikcji dziecięcej. Fikcja to stan rzeczy zmyślony, nieistniejący, ge-
nerowany w wyobraźni. Wyobraźnię określa się jako proces psychiczny, którego
istota polega na tworzeniu nowych obrazów, przedmiotów lub zjawisk na podsta-
wie spostrzeżeń. W genezie wyobraźni zaznacza się wpływ równoczesnego naśla-
downictwa zachowań dorosłych, a także naśladownictwa odroczonego. Podstawę
zabaw swobodnych stanowi odzwierciedlenie otaczającego świata z ukierunko
waniem na cechy istotne z punktu widzenia dziecka. Fenomen zabawy dowolnej
polega na ciągłej możliwości kreowania nowej, odmiennej rzeczywistości, wcho-
dzenia w odgrywane role i odtwarzania charakterystycznych dla nich stanów emo-
cjonalnych. Zabawa stanowi ponadto szczególną formę realizacji potrzeby hubry-
stycznej — dziecko potwierdza ważność swoich poczynań.
10 A. S. Reber, Słownik psychologii, red. I. Kurcz, K. Skarżyńska, Warszawa 2000, s. 846.
11 Ibidem, s. 846.
12 H. R. Schaffer, Psychologia rozwojowa. Podstawowe pojęcia, przeł. R. Andruszko, Kraków
2010, s. 110.
13 Za: ibidem, s. 256.
14 Za: M. Białecka-Pikul, Co dzieci wiedzą o umyśle i myśleniu. Badania i opis dziecięcej reprezen
2. Reprezentacje drugiego rzędu (2–4 r. ż.): dzieci potrafią tworzyć nowe
modele świata przez oddzielenie swoich reprezentacji od rzeczywistości i do-
wolne przestawianie informacji uzyskiwanych za pomocą zmysłów. Oznacza
to, że dzieci mogą tworzyć wiele różnych modeli tej samej rzeczy, np. w za-
bawie naśladowanej może posłużyć za telefon banan, kijek i rurka z tek
tury.
3. Metareprezentcje (od 4. r. ż.): dzieci zdają sobie sprawę, że wewnętrzne
reprezentacje są jedynie tworami umysłowymi, a zatem nie są dokładnymi ko-
piami świata. Mogą w konsekwencji myśleć o reprezentacjach innej osoby; in-
nymi słowy: potrafią reprezentować15.
Badania dowodzą, że już trzyletnie dzieci rozróżniają to, co mentalne, i to,
co realne. Udowodniono to w eksperymencie H. Wellmana i D. Estesa (1986)16.
Pokazywali oni dzieciom jakiś przedmiot, prosili, by zamknęły oczy i wyobra-
ziły go sobie, a następnie pytali o te wyobrażenia, stosując trzy kryteria realno-
ści. Wyniki potwierdziły tezę, iż trzylatki rozróżniają to, co mentalne, i to, co
realne17.
W okresie przedszkolnym rozwój reprezentacji umysłowej i wyobraźni
sprzyja wzbogacaniu doświadczeń osobniczych, które budują wiedzę dziecka
o świecie i o sobie samym. Można analizować różne rodzaje doświadczeń indy-
widualnych człowieka i przyjąć dwa wymiary ich różnicowania18:
1. Rzeczywiste (czyli powstałe w bezpośrednim kontakcie z przedmiotami
i osobami) vs medialne (powstające za pośrednictwem książek, gazet, radia, te-
lewizji, obrazów wideo).
2. Realistyczne (prawdziwe, zdarzenia rzeczywiście wystąpiły) vs fikcyjne
(udawane, zrobione, niemożliwe, nieprawdopodobne)19.
W zabawie spontanicznej dziecko przechodzi od demonstrowania swoich
demonstrowania doświadczeń powstałych jako bezpośrednie (rzeczywiste)
bądź realistyczne do doświadczeń niemożliwych (fikcyjnych). Te dwa pozio-
my doświadczeń zapisanych w jego reprezentacji przenikają się, a granice po-
między nimi są płynne. I tak np. dziecko najpierw odgrywa zachowanie śpią-
cego smoka w jamie, by następnie przejść do demonstrowania zionięcia
ogniem i polowania. Rekwizyty wykorzystywane w zabawie mają charakter
symbolicznych zastępników, którym dziecko przypisuje atrybuty odgrywa-
nych stanów zdarzeń; zielona płachta narzucona na plecy symbolizuje smo-
ka, a czerwona bibuła przyłożona do ust — ogień. Sam sposób polowania
15 Ibidem.
16 Por. M. Białecka-Pikul, op. cit., s. 18, 19.
17 Ibidem, s. 19.
18 D. Kubicka, Rozwój człowieka w mediatyzowanym świecie, [w:] Studia nad rozwojem i wycho
sobie, w jaki się bawią i współpracują z innymi. Rozwój w drugim roku życia
obejmuje wzrost częstotliwości wzajemnego naśladowania się. W czasie naśla-
dowania każde z dzieci jest coraz bardziej świadome, że jego zachowania są imi-
towane; sekwencje kolejnych zachowań, podejmowanych na zmianę, stają się
także dłuższe i bardziej złożone”21. Przez wspólne imitowane czynności dzieci
uczą się wzajemnie od siebie, naśladownictwo jednego staje się inspiracją do za-
chowań drugiego. Wspólne działania nie tylko inspirują, ale uzupełniają się
w osiągnięciu celu zabawy. Celem może być: w przypadku zabaw naśladow-
czych — demonstracja zachowań dorosłych, np. spacer rodzinny w zabawie
„w dom”, dowożenie klocków do magazynu w zabawie „w kierowców”. Zaba-
wy wspólne rozwijają u dzieci poczucie wzajemnego zaufania, integrują ich
działania. W trakcie zabawy dzieci mają okazję obserwować się, a przez to do-
skonalić swoje czynności i wypowiedzi. Zabawy stanowią płaszczyznę, w której
dziecko nie tylko zdobywa doświadczenia, ale również rozwija komunikację
werbalną i niewerbalną, emocjonalną i rzeczową. Dzieci starsze, sześcio-, sied-
mioletnie, podejmują działania rywalizacyjne, co obserwujemy w zabawach
z prawidłami i w grach.
terystyczne dla niej gesty (poprawia włosy, potrząsa głową, uśmiecha się, wypo-
wiada charakterystyczne zwroty, zwracając się do dzieci itp.). Dziecko wiąże za-
chowanie danej osoby z kontekstem sytuacyjnym i na tej bazie tworzy scena-
riusz zabawy:
Podjęcie roli → wyrażenie roli → odgrywanie roli → finalizacja (osiągnięcie celu, wydobycie
znaczeń, wymiana informacji)23.
29 H. Baum: Małe dzieci — duże uczucia. Dzieci odkrywają w zabawie swoje emocje, Kielce 2002,
s. 10.
30 Por. badania K. Nelson (1969), za H. R. Schaffer, Psychologia dziecka..., op. cit., s. 254.
31 Za: J. Kozielecki, Transgresja i kultura, op. cit., s. 138, 139.
32 Ibidem, s. 138, 139.
33 R. B. Zajonc, za: ibidem, s. 136.
34 Ibidem.
80 Barbara GÓRECKA-MOSTOWICZ
Podsumowanie
[w:] Natura emocji. Podstawowe zagadnienia, red. P. Ekman, R. Davidson, przeł. B. Wojciszke,
Gdańsk 1998, s. 295–298.
36 Ibidem, s. 297, 288.
Dziecko jako kreator fikcji w zabawie dowolnej 81
Bibliografia
Baum H., Małe dzieci — duże uczucia. Dzieci odkrywają w zabawie swoje emocje, Kielce 2002.
Białecka-Pikul M., Co dzieci wiedzą o umyśle i myśleniu. Badania i opis dziecięcej reprezentacji stanów
mentalnych, Kraków [2002].
Dunn J., Przyjaźnie dzieci, przeł. M. Białecka-Pikul, Kraków 2008.
Kielar-Turska M., Zobaczyć więcej niż widać. Dziecko wobec zabawy dramatycznej i widowiska teatral
nego, „Wychowanie w Przedszkolu” 2008, nr 2.
Kohnstamm R., Praktyczna psychologia dziecka. Wprowadzenie dla rodziców, wychowawców, nauczy
cieli, przeł. B. Borysowicz, Warszawa 1989.
Kozielecki J., Transgresja i kultura, Warszawa 2002.
Muchacka B., Stymulowanie aktywności poznawczej dzieci w przedszkolu, Kraków 2000.
Natura emocji. Podstawowe zagadnienia, red. P. Ekman, R. Davidson, przeł. B. Wojciszke, Gdańsk
1998.
Pankowska K., Pedagogika dramy. Teoria i praktyka, Warszawa 2000.
Reber A. S., Słownik psychologii, red. I. Kurcz, K. Skarżyńska, Warszawa 2000.
Schaffer H. R., Psychologia dziecka, przeł. A. Wojciechowski, Warszawa 2005.
Schaffer H. R., Psychologia rozwojowa. Podstawowe pojęcia, przeł. R. Andruszko, Kraków 2010.
Studia nad rozwojem i wychowaniem, red. M. Kielar-Turska, Kraków 2009.
Tkaczyk A., Pokaż dziecku świat symboli. Inspiracje wychowawcze, Kraków 2007.
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 83–92
Надежда ЛУЦАН
Прикарпатский национальный университет
им. В. Стефаника, Ивано-Франковск
Игра — тот вид деятельности, в процессе которого дети учатся общаться, приоб-
ретают первые навыки поведения в коллективе, познают разнообразные явления
окружающей действительности. Феномен игры в науке рассматривался с разных
точек зрения. Психологи рассматривают ее как ведущую деятельность ребен-
ка‑дошкольника, а педагоги — как средство обучения, развития и воспитания.
В психолого-педагогической литературе существует немало разных подхо-
дов к классификации детских игр (Е. А. Аркин, Л. В. Артемова, К. Гарвей,
К. Грос, А. Н. Леонтьев, П. Ф. Лесгафт, Н. И. Луцан, С. Л. Новоселова,
Ж. Пиаже, А. И. Сорокина, Ф. Фребель, В. Штерн, Д. Б. Эльконин и др.).
Обратимся к психологическим теориям. А. Н. Леонтьев классифицирует
игры по критерию их происхождения. Среди них: функциональные, конструк-
тивные, ситуативные, традиционные и рубежные.
Классификация, которая была предложена Е. А. Аркиным, иллюстрирует
этапы развития игры. Автор рассматривает игры от малочисленных к много-
численным; от неустойчивых группировок к устойчивым; от бессюжетных
к сюжетным; от отражения событий личной жизни к отражению событий об-
щественной жизни1.
1 Е. А. Аркин, Ребенок в дошкольные годы, ред. А. В. Запорожeц, В. В. Давыдов, Москва 1967.
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
84 Надежда ЛУЦАН
2000.
86 Надежда ЛУЦАН
9 Н.
І. Луцан, Методика розвитку мовлення дітей старшого дошкільного віку за текстами
українських народних ігор, Дис... канд. пед. наук, Одеса 1995.
Психолого-педагогические особенности детской игры 87
10 Ibidem.
11 Т. І. Поніманська, Основи дошкільної педагогіки. Навчальний посібник, Київ 1998.
12 Ibidem.
88 Надежда ЛУЦАН
18 Ibidem.
Психолого-педагогические особенности детской игры 91
Для этого народ использовал два вида игрушек: сюжетные (куклы, предметы
быта, овощи и другие) и бессюжетные (шары, цилиндры, пирамидки и дру-
гие). В первых отчетливо выражено сюжетное содержание, их использование
приближается к сюжетно-ролевым играм. Бессюжетные игрушки используют-
ся для закрепления знаний о свойствах и качествах предметов таких как: раз-
мер, количество, цвет, форма. В играх с предметами решаются задания по
ознакомлению с их свойствами и признаками: сравнение, классификация, уста
новление последовательности в решении заданий. Дети определяют и объеди
няют предмет по одному признаку (по цвету, форме, назначению и др.), что
способствует развитию логического мышления; выполняют задания на осо
знанное запоминание количества и расположения предметов, нахождение
отсутствующей игрушки и т. п. В дидактических играх уточняются знания
о материале, из которого изготавливают игрушки, о предметах, необходимых
людям в разных видах их деятельности.
Игры с природным материалом организуются во время прогулки. В про-
цессе игры происходит закрепление знаний о природе, формируются мысли-
тельные процессы (анализ, синтез, классификация), воспитывается бережное
отношение к природе, обогащается словарь.
В настольно-печатных играх дети оперируют не предметами, а их изобра-
жениями. Игровые задания, которые решаются, разнообразны: подбор карти-
нок по сходству (некоторые виды лото, парные картинки), подбор карто-
чек‑картинок при очередном ходе (домино), составление целого из отдельных
частей (разрезные картинки, кубики) и т. п. В этих играх уточняется представ-
ление детей об окружающем мире, систематизируются знания, развиваются
умственные процессы и операции, пространственные ориентиры, находчи-
вость, внимание, формируются организаторские способности, обогащается
словарь.
Литература
Аванесова В. Н., Дидактическая игра как форма организации обучения в детском саду, [в:] Ум
ственное воспитание дошкольника, ред. Н. Н. Поддьяков, Москва 1972, c. 56–61.
Аркин Е. А., Ребенок в дошкольные годы, ред. А. В. Запорожeц, В. В. Давыдов, Москва 1967.
Богуславская З. М., Психологические особенности познавательной деятельности детей-дошколь-
ников в условиях дидактической игры, [в:] Психология и педагогика игры дошкольника, Мос-
ква 1966, с. 254–340.
Гроос К., Душевная жизнь ребенка, Киев 1916, с. 70–85.
Козлова С. А., Куликова Т. А., Дошкольная педагогика, 2-е изд. перераб. и доп., Москва 2000.
Лесгафт П. Ф., Руководство по физическому образованию детей школьного возраста, т. 11, Мос-
ква 1952, с. 120–121.
Луцан Н. І., Методика розвитку мовлення дітей старшого дошкільного віку за текстами україн
ських народних ігор, Дис... канд. пед. наук, Одеса 1995.
92 Надежда ЛУЦАН
Abstract
Subject matter of business game was studied on the basis of psychological and pedagogical lit-
erature; analyzed have been its possibilities for activation in educational activities of students
and showed that game as a method of education can not only provide development of a person
and motivate to achieve goals but can also help to overcome the barrier between authoritarian
and humanistic directions in the educational system. Analyzed has been the role of business
game as method of academic mobility formation of future preschool education specialists.
Key-words: professional preparation, academic mobility, business game, self-dependence, activity
and creativity
Problem definition
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
94 Maria Ivanivna OLINYK
1 V. A. Bodrov, Psikhologiia profesiinoj pridatnosti, Moskva 2001; Burova A., Pedahohichni
innovatsii v doshkil’nii osviti, “Doshkil’ne vikhovannia” 1999, no. 7, p. 21.
96 Maria Ivanivna OLINYK
H. M. Perevoznikova, Kyyiv 2004; Modernizatsiia vyschoi osvity Ukrainy i Bolons’kyi protses,
ukladachi: M. F. Stepko, Ya. Ya. Boliubash, K. M. Levkivs’kyi, Yu. V. Sukharnikov, “Osvita
Ukrayiny“ 2004, 10 VIII, no. 60–61.
Business Game as Method of Academic Mobility Formation of Future Specialists... 97
students study, between the degree of school leavers’ preparation and require-
ments to the graduates of pedagogic specialties are quite obvious.
Contradictions mentioned above can be solved by using corresponding
technologies, forms, tools and methods of students studies. Nowadays there is
a wide range of such techniques.
One of such technique is a business game. Game technologies of study give
a possibility to grasp all levels of knowledge perception from reproductive ac-
tivity through transmuting to the creative and search activities. Creative and
search activities can be more effective when they are preceded by reproductive
and transmuting activities where students can master study techniques.
Besides all that, business game is a didactic method which makes study
process more intensive and connects it with practical tasks. Business games
give possibility to “give to study objective and social context of the future pro-
fessional activity and to create more adequate conditions for creating persona
lity of future specialists in comparison to traditional method of study”4.
In general business game there is determined as systematic method of mod-
eling of different administrative and productional situations which are aimed
at studying individuals and groups of people. The study includes method of
imitation (repetition, reflection, demonstration) of different situations which
can be acted out by given rules or by rules suggested by participants5, method
of interaction of people in the process of achieving goals of economic, polytech-
nic or prestigious character. Business game is the form of activity of people
which imitates practical situations and also is one of the tools of activation of
process of study in the educational system6. It is a model of educational system
based on stimulation of listeners to such intellectual actions as interpretation,
conclusion and generalization7.
A lot of authors stress that the essence of business game is in the creativi-
ty of its participants, who should find the problem and the way to solve it. Un-
predictability of business game makes it the specific method of cognitive acti
vity. Increasing interest to business games can be explained that first of all busi-
ness game is gaming technology of study (all the participants play different
roles and make different decisions); second of all by using business games the
study process is brought nearer to the practice (any business game teaches to
make a decisions in real situations and to defend the opinion); third of all busi-
ness game is a collective method of study (by using traditional methods each
4 V. I. Ustinenko, Mesto i rol’ igrovogo fenomena v kul’ture, “Filosofskie nauki” 1980, no. 2,
p. 69–77.
5 A. Burova, op. cit., p. 5.
6 L. Danylenko, Osnovni problemy osvitn’oyi innovatyky v suchasniy teoriyi i praktytsi, [v:]
Pedahohichni innovatsii. Idei, realii, perspektyvy: 36. nauk. pr., vyp. 3, Kyyiv 2000, p. 16.
7 V. S. Loznytsia, Psykholohiia i pedahohika. Osnovni polozhennia, Kyyiv 2000, p. 10.
98 Maria Ivanivna OLINYK
person reports about personally gained knowledge, skills and by playing busi-
ness game solving of mutual tasks is performed together); fourth of all in the
business games with the help of special methods we can create the emotional
mood of participants8.
While determining business game as a form of reproduction of objective
and social content of future profession, modeling the relation system which is
specific for this activity, modeling professional problems, real every day contra-
dictions and difficulties, B. Aismontas, V. Losnytsia take the attitude where in
the business game students get the possibility to master the whole profession-
al activity or its big fragments9. For teachers, particularly for future specialists
games can be both professional activity and amateurishness10.
In general the game as any other complicated phenomena is described by
many scientists. V. Ustynenko describes the game as “random activity, indica-
tor of person’s attitude to himself, to the world and the main task is self-ex-
pression, formation of social behavior type and prediction of communicational
situation for each person11.
Gaming techniques have some peculiarities which differentiate them from
traditional methods: presence of gaming models of the object, process or activ-
ity; activation of thinking and behavior; high degree of participating in the
study process; necessity of interaction between teachers and study material; in-
tensification of emotions; creativity; independence in making decisions; strong
wish to obtain new skills in short period of time12.
Having analyzed foreign literature, dedicated to the method of business game
A. Ailamzian and M. Lebedeva13 stressed that according to the results of the re-
search students who took part in the game studied the technique of making deci-
sion, understood the necessity of theoretic preparation for practical work, mat
those problems which could appear during the real activity, mastered the subject
better, developed the skills of interaction between other people, studied to perform
different roles. It is also shown that the game in comparison to traditional meth-
od of study does not only give certain amount of knowledge but also develops the
ability to analyze, synthesize and use the obtained information.
8 T. M. Khlebnikova, Dilova hra yak metod aktyvnoho navchannya pedahoha, Kharkov 2003.
9 B. B. Aismontas, Teoryya obuchenyya. Skhemy y testy, Moskva 2002, p. 102; V. S. Loznytsia,
op. cit.
10 Modernizatsiya vyshchoyi osvity Ukrayiny i Bolons’kyy protses, ukladachi: M. F. Stepko, Ya. Ya.
Bolyubash, K. M. Levkivs’kyi, Yu. V. Sukharnikov, “Osvita Ukrayiny” 2004, 10 VIII, no. 60–61,
p. 27–28.
11 L. B. Polak, Dilova gra yak sposib organizatsii¨ piznaval’noi¨ diyal’nosti, “Pislyadiplomna osvita
turned into conference or seminar. The reason of such failures are that partici
pants can be not familiar with the problem which is chosen as the basis for im-
itation, their inability to match the desired goal with their abilities and a huge
number of factors included to the game. From the other hand there are no re-
sponsibility for false decision unlike real life. During the retraining some dif-
ficulties connected with engaging people to game may arise because people who
have practical experience very often consider it as unnecessary waste of time or
as a game in the direct meaning of the word17.
In general on the basis of scientific literature it is reasonable to say that first
of all business game reveals personal potential of the participant. Each person
can check his own possibilities separate and together with other participants.
Second of all business game is often studied as a technology of group therapy,
because the atmosphere of the group influence effectively on participants. Stu-
dents learn how to overcome communicational barriers, improve personal skills
(to get rid of those qualities which can present the problem for communica-
tional functions). Third of all business game is the deductive method of crea-
tive (theoretical and practical) and professional thinking development. It can
be achieved by structuring (on the stage of development) and realization (in the
game process) of the system of problem situations and cognitive tasks. Subject
matter of the game is the structuring of two real processes: production and the
professional activity of specialists18.
Business games make students the participants of the problem which is
studied. Advantages of using such games are:
— reflection of certain professional situation, which can emerge in the fu-
ture work activity of students;
— exchange of scientific information, which is organized in the form of
dialog;
— development of personal communication rules during the game;
— complex of psychological, technical and technologic issues in the process
of academic communication;
— training creative thinking of participant contrary to technocratic;
— provision of humanization of the study process.
Using of business game during the study process will not only make the
study active but also increase the emotional state of students and will not
change the direction and accents in the relationship between students and lec-
turer. Relationship between participants, students and lecturer, students and
material play an important role.
Conclusion
Bibliography
Ailamaz’yan A. M., Lebedeva M. M., Delovye yhry y ykh yspol’zovanye v psykholohycheskom yssledovan
yy, “Voprosy psikholohii” 1983, no. 2, p. 143–150.
Aismontas B. B., Teoryia obuchenyia. Skhemy y testy, Moskva 2002.
Bodrov V. A., Psikhologiia profesiinoj pridatnosti, Moskva 2001.
Burova A., Pedahogichni innovatsii v doshkil’niy osviti, “Doshkil’ne vikhovannia” 1999, no. 7,
p. 5–6.
Danylenko L., Osnovni problemy osvitn’oyi innovatyky v suchasniy teoriyi i praktytsi, [v:] Pedahohichni
i innovatsiyi. Idei, realii, perspektyvy: 36. nauk. pr., vyp. 3, Kyyiv 2000, p. 6–11.
Innovatsiyni poshuky v suchasniy osviti, red. L. I. Danylenko, V. F. Palamarchuk, upor. H. M. Pere
voznikova, Kyyiv 2004.
Khiminets’ V. V., Sivokhop Ya. M., Petrus V. V., Psykholoho-pedahohichni aspekty innovatsiynykh
tekhnolohiy, Uzhhorod 2006.
Khlebnikova T. M., Dilova hra yak metod aktyvnoho navchannya pedahoha, Kharkov 2003.
Loznytsia V. S., Psykholohiia i pedahohika. Osnovni polozhennia, Kyyiv 2000.
Modernizatsiia vyshchoii osvity Ukrayiny i Bolons’kyy protses, ukladachi: M. F. Stepko, Ya. Ya. Bolyu-
bash, K. M. Levkivs’kyi, Yu. V. Sukharnikov, “Osvita Ukrayiny” 2004, 10 VIII, no. 60–61.
Panfilova A. P., Gromova L. A., Bogachek I. A., Abchuk V. A., Osnovy menedzhmenta. Polnoe ruko
vodstvo po keis-tekhnologiiam, red. V. P. Solomin, Sankt-Peterburg 2004.
Polak L. B., Dilova gra yak sposib organizatsiï piznaval’noï diyal’nosti, “Pislyadiplomna osvita
v Ukrai¨ni“ 2001, no. 1, p. 69–72.
Trainev V. A., Uchebnyye delovyye igry v pedagogike, ekonomike, menedzhmente, upravlenii, marketinge,
sotsiologii, psikhologii, ucheb. posob., Moskva 2005.
Ustinenko V. I., Mesto i rol’ igrovogo fenomena v kul’ture, “Filosofskie nauki” 1980, no. 2, p. 69–77.
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 103–113
Katarzyna SLANY
Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej
Kraków
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
104 Katarzyna SLANY
2 Zob. ibidem,.
3 J. Korczak, Pisma wybrane, wprowadzenie. i wybór A. Lewin, t. I, Warszawa 1984, s. 264.
Subwersywne zabawy Kajtusia Czarodzieja 105
1997, s. 126–130.
Subwersywne zabawy Kajtusia Czarodzieja 107
o „Kopciuszku”. Wróżka dotknęła Kopciuszka laseczką i biedna sierota stała się księżniczką.
Później Kajtuś widział prawdziwą laskę czarnoksięską. To było na przedstawieniu w parku.
Pan uderzył laską w wodę i woda zamieniła się w wino. Potem pan pokrajał chustkę do nosa,
włożył kawałki chustki do kapelusza. Stuknął laską w kapelusz. Powiedział: — Fokus — po-
kus. I chustka do nosa znowu cała. Ojciec mówi, że to są — sztuki magiczne. — Ale jak się to
robi? Bardzo był Kajtuś ciekawy. [...]. Pomieszana jest w bajkach prawda i nieprawda. [...]. Tyle
różnych dziwów na świecie. Dorośli wiedzą, ale nie chcą wytłumaczyć12.
16 Zob.S. Žižek, Przekleństwo fantazji, przeł. A. Chmielewski, Wrocław 2001, s. 108.
17 J.
Onimus, Groteskowość a doświadczanie świadomości, przeł. K. Falicka, [w:] Groteska, red.
M. Głowiński, Gdańsk 2003, s. 77.
18 Zob. S. Žižek, op. cit., s. 110–113.
110 Katarzyna SLANY
Westchnął głęboko, poczuł ból w piersi. Drugi raz i trzeci — zaszumiało w głowie. Czwarty,
piąty raz chwycił powietrze: ból w sercu. „Chcę i żądam! Żądam i rozkazuję: niech się babcia
obudzi i wyjdzie z grobu”. Cisza. [...]. „Żądam władzą czarnoksięską. Ja, Antoś. Antoni. Ja Kaj-
tuś-czarodziej”. Cisza. Chmura zasłoniła słońce, cień na grób rzuciła. Krzyknął myślą zawzię-
tą: „Niech się babcia obudzi!”. Nagle... Nagle niewidzialna ręka uderzyła go dwa razy w twarz,
w prawy i w lewy policzek. Zachwiał się. [...]. Przed oczami czerwone plamy i koła. Nigdy jesz-
cze Kajtusia nikt w twarz nie uderzył. Pierwszy raz. Stoi zbuntowany. Zacisnął pięści. Tak wła-
śnie bywało, gdy się bić z jakim chłopcem zaczynał. „Poczekaj, już ja ci zapłacę”19.
Wyjaśnić należy tutaj, że niewidzialna ręka, która bije chłopca po twarzy, sym-
bolizuje głos jego „sumienia podświadomego”20, reprezentującego restrykcyjne re-
guły społeczne. Normy te nadal próbują dominować w psychice Kajtusia, stąd mo-
tyw wymierzenia policzka samemu sobie. Kajtuś chce pokonać śmierć, wie jednak,
że jego pragnienie nie byłoby akceptowane społecznie i zostałby uznany za de-
wianta, który toczy bój nie tylko z kulturą, ale i z niepodważalnymi prawidłami
natury. Poczucie winy i świadomość łamania tabu związanego ze śmiercią sprawia-
ją, że Kajtuś decyduje się występować już tylko w swej „ciemnej” postaci. To, co
poważne, uznane przez dorosłych za wartość, zostaje przez Kajtusia nie tylko wy-
śmiane i wywrócone, ale wręcz zniszczone. Kajtuś narzuca światu subwersywny
karnawał, zaprojektowany jako groteskowe przepoczwarzenie świata. „Wielka sub-
wersywna zabawa” wywołuje wśród dorosłych panikę, zaś w niespokojnym świe-
cie dziecięcym — radość z odrzuconego porządku. Demiurgiczna droga Kajtusia
przebiega zatem od błazenady do destrukcji:
Kajtuś usiadł sam i patrzy na aktorów, a oni na niego. — Czego ten mały obdartus tu chce? —
Poczekaj, zaraz zobaczymy. — Patrzcie, buty ma zabłocone. — I brudny kołnierzyk. — Pazu-
ry nie obcięte. No tak. Ubrany Kajtuś ubogo, jak syn stolarza. Zabłocił się na cmentarzu. Nie
lubi obcinania paznokci. Nogi głębiej podwinął pod krzesło, z rękami nie wie co robić. — Pa-
nie ober — woła aktor — czeka nowy gość. — A to co za jeden? Kto go wpuścił? Ruszaj stąd
zaraz. Wszyscy przestali jeść i patrzą zaciekawieni. Wpada szwajcar. — Mówiłem, że nie wol-
no. — A on wszedł. Dzieciakowi nie mógł dać rady, niedołęga? Idzie gospodarz, sam właści-
ciel restauracji. Gruby jak beczka. Kłania się oficerowi: — Cześć. Kłania się panom: — Szacu-
nek dla pana hrabiego. Nagle... groźnie do Kajtusia: — Ty co? — Ja pstro. Proszę dać obiad.
Mam sto złotych i zapłacę. — Brawo! Zuch mały! Sto złotych ma. Nie daj się — buntują go
aktorzy. — No, pewnie że się nie dam. Będzie awantura. [...]. Kajtuś wstał. Mruknął. Spojrzał.
Naraz otwierają się okna, a talerze, noże, butelki, pieczone kurczaki, półmiski i obrusy —
wszystko fruwać zaczyna. Kelnerzy wyciągają ręce do Kajtusia. Aleee... Lecą w górę pod sufit.
Przylepili się do sufitu włosami i fajtają nogami jakby tańczyli. I tak samo gruby gospodarz.
Aktorzy zaczęli klaskać z uciechy. Kajtuś rozkazał: — Niech siedzą, dopóki nie wyjdę21.
Bibliografia
Bachtin M., Twórczość Franciszka Rabelais’go a kultura ludowa średniowiecza i renesansu, przeł. A. A.
Goreniowie, oprac., wstęp, komentarze S. Balbus, Kraków 1975.
Baluch A., Archetypy literatury dziecięcej, Kraków 1992.
Baluch A., Czyta, nie czyta... (o dziecku literackim), Kraków 1998.
Baluch A., Od form prostych do arcydzieła. Wykłady, prezentacje, notatki, przemyślenia o literaturze dla
dzieci, Kraków 2008.
Cieślikowski J., Wielka zabawa. Folklor dziecięcy, wyobraźnia dziecka, wiersze dla dzieci, wyd. 2, Wro-
cław 1985.
Głowiński M., Groteska jako kategoria estetyczna, [w:] Groteska, red. M. Głowiński, Gdańsk 2003.
Janus-Sitarz A., Groteska literacka. Od diabła w Damaszku po Becketta i Mrożka, Kraków 1997.
Key E., Stulecie dziecka, przeł. I. Moszczeńska, Warszawa 2005.
Kępiński A., Lęk, Kraków 2012.
Korczak J., Kajtuś Czarodziej, oprac. B. Kryda, Warszawa 1973.
Korczak J., Kiedy znów będę mały, wyd. 2, Wrocław 1991.
Korczak J., Pisma wybrane, wprowadzenie i wybór A. Lewin, t. I, Warszawa 1984.
Lewin A., Tryptyk pedagogiczny — Korczak, Makarenko, Freinet, Warszawa 1986.
Onimus J., Groteskowość a doświadczanie świadomości, przeł. K. Falicka, [w:] Groteska, red. M. Gło-
wiński, Gdańsk 2003.
Papuzińska J., Zatopione królestwo. O polskiej literaturze fantastycznej XX wieku dla dzieci i młodzieży,
Łódź 2008.
Waksmund R., Literatura pokoju dziecinnego, Warszawa 1986.
Waksmund R., Od literatury dla dzieci do literatury dziecięcej (tematy, gatunki, konteksty), Wrocław
2000.
Žižek S., Przekleństwo fantazji, przeł. A. Chmielewski, Wrocław 2001.
30 Zob. R. Waksmund, Od literatury dla dzieci do literatury dziecięcej (tematy, gatunki, konteksty),
Bernadeta Kosztyła
Uniwersytet Pedagogiczny
im. KEN w Krakowie
Wstęp
1 I.
Czaja-Chudyba, Myślenie krytyczne w kontekstach edukacji wczesnoszkolnej. Uwarunkowania
nieobecności, Kraków 2013, s. 85.
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
116 Bernadeta Kosztyła
2 B. Muchacka, Możliwości współczesnej edukacji dziecka w kontekście jego potrzeb, [w:] Edukacja
[w:] Nauczyciel wczesnej edukacji w badaniach i praktyce edukacyjnej, red. J. Bonar, Łódź 2011, s. 90.
6 B. Sufa, Wspomaganie twórczej aktywności językowej uczniów w edukacji wczesnoszkolnej, [w:]
Wczesna edukacja dziecka wobec wyzwań współczesności, red. I. Adamek, Z. Zbróg, Kraków 2011, s. 57.
7 I. Czaja-Chudyba, Jak rozwijać zdolności dziecka?, Warszawa 2009, s. 105–106.
8 D. Czelakowska, Inteligencja i zdolności twórcze dzieci w początkowym okresie edukacji.
[...] zabawa, pomimo tego, iż jest swobodną formą aktywności dziecka, może także przebiegać
według instrukcji dorosłego, czyli być inicjowana dla osiągnięcia celu edukacyjnego. Umożli-
wia dzieciom nie tylko rozwijanie kompetencji poznawczych, doskonalenie umiejętności spo-
łecznych, uczenie się rozwiązywania problemów, rozwijanie pamięci, ale także doskonale pobu-
dza kreatywność9.
rozwoju dziecka, [w:] Edukacja artystyczna jako twórcza. Perspektywy — dylematy — inspiracje, red.
M. Kołodziejski, Płock 2011; eadem, Edukacja plastyczna — edukacją kreatywną, [w:] Wielorakie
wymiary twórczości codziennej w teorii i praktyce edukacyjnej, red. M. Kołodziejski, Płock 2010; eadem,
Rozwijanie muzycznej ekspresji twórczej, [w:] Twórczość codzienna w praktyce edukacyjnej, red.
M. Kołodziejski, Płock 2009; eadem, Efekty realizacji programu autorskiego, [w:] Języki obce w per
spektywie interdyscyplinarnej, red. I. Witczak-Plisiecka, Płock 2008.
Kreatywny nauczyciel jako twórca zabaw 119
Fot. 1. Główna ulica w dzielnicy Rong Muu Fot. 2. Widok z piętra budynku szkoły podsta-
wowej w dzielnicy Rong Muu
miejsc siedzących uzależniona jest od liczby uczestników. Zawsze musi ich być
o jedno mniej niż dzieci. Podczas śpiewania dowolnej piosenki bawiący chodzą
po sali w różnych kierunkach. Gdy śpiew milknie (o czym decyduje prowa
dzący), zadaniem dzieci jest usiąść jak najszybciej na dowolnym krześle (lub
wyznaczonym miejscu na podłodze). Osoba, dla której zabraknie miejsca, wy-
konuje wymyślone przez prowadzącego ćwiczenia, np. pięć podskoków. Inną
chętnie podejmowaną aktywnością jest zabawa z nadmuchanymi balonami,
z którymi dzieci tańczą w rytm muzyki. Można zobaczyć także dziewczynki gra-
jące w gumę. Dużo radości sprawia też dzieciom oblewanie się wodą podczas
tajskiego święta songkran. Wolontariusze proponują również swoim podopiecz-
nym różne zabawy plastyczne (fot. 8): rysowanie, malowanie kredkami czy far-
bami, odwzorowywanie już istniejących obrazków (np. ilustracji rówieśników).
Z wielkim zaangażowaniem dzieci wykonują przestrzenne prace plastyczne.
Przykładem jest tu ozdabianie i malowanie przygotowywanych wcześniej figu-
rek gipsowych oraz dekoracji z „naturalnych” kwiatów.
16 Przełożonym misji jest ks. Maciej Braun CR, który prowadzi własny blog (www.mbcr.pl),
jest także autorem kilku książek, m.in.: Ucho igielne, Słyszycie?, Wambura — urodzony w deszczu,
Pokea. Zawadi.
124 Bernadeta Kosztyła
23 Ibidem, s. 166.
24 Ibidem.
25 Tłumaczenie słów w języku suahili ks. M. Brauna CR.
128 Bernadeta Kosztyła
Fot. 20. Zabawy ruchowe (dzieci pokazują sposób po- Fot. 21. Zabawy matematyczne
ruszania się żyrafy)
stronę sali, nie dając się złapać krokodylowi. Osoba dotknięta, „złapana”, sta-
wała nieruchomo. Każde kolejne „złapane” dziecko stawało obok pierwszego,
tworząc w ten sposób mur, który utrudniał przejście krokodylowi.
— „Myśliwy” (mwindaji) — uczestnicy zabawy ustawiali się parami w do-
wolnym miejscu na sali. Jedno dziecko wcielało się w rolę wybranego zwierzę-
cia (np. gnu) i zakładało opaskę na oczy, drugie przejmowało rolę myśliwego.
Pary ustawiały się naprzeciwko siebie. Pomiędzy nimi stawiano przeszkodę (ta-
boret, kamień, worek, stół). Dziecko-gnu co kilka sekund klaśnięciem dawało
znać, gdzie się znajduje. Zadaniem dziecka-myśliwego było złapanie gnu. Jeśli
dziecko zostało złapane, następowała zamiana ról26.
— „Młode zwierzę” (mnyama yenye umri mdogo) — dzieci łączyły się w pary
lub trójki. Jedno było np. młodą gazelą, dwoje lub jedno — rodzicami. „Dziecko”
miało zamknięte oczy, natomiast „rodzic” za pomocą ustalonego sygnału dźwięko-
wego (np.: pi, pi, pi, mu, mu, mu) wskazywał drogę. Każda „rodzina” mogła mieć
taki sam lub inny ustalony dźwięk, a „dziecko” musiało nauczyć się odróżniać głos
swoich „rodziców”. W ten sposób dzieci ćwiczyły koncentrację uwagi, pamięć,
a w konsekwencji — poruszały się w odpowiednim kierunku.
— „Pojazdy” (vyombo vya safari) — zabawa była realizowana w czterech
równolicznych grupach (choć nie jest to konieczne). Każda grupa zajmowała
miejsce po przeciwnej stronie sali (cztery grupy — cztery strony). Dzieci naśla-
dowały sposób poruszania się: motorem, rowerem, samochodem, statkiem, sa-
molotem. Na sygnał słowny danej nazwy pojazdów grupa przechodziła na inne
wskazane miejsce. Wiele z tych dzieci być może jeszcze nigdy nie jechało ani
rowerem, ani motorem, a samolot czy statek znały tylko z opowieści czy z ob-
serwacji. Wiele z nich nie było nigdy nawet na skrzyżowaniu ulicznym, dlate-
go ta zabawa sprawiała im wiele radości.
Podczas pobytu w przedszkolu w wiosce Butiama mogłam też zapropono-
wać dzieciom zabawy słowno-ruchowe o treściach matematycznych. Celem ta-
kich zabaw uczyniłam poznanie i utrwalenie podstawowych pojęć związanych
z arytmetyką (przeliczanie, tworzenie zbiorów, dodawanie, odejmowanie) oraz
z czasem (dzień — noc, pory dnia, dni tygodnia). Poniżej przedstawiam kilka
propozycji zabaw matematycznych.
Ćwiczenia arytmetyczne polegały na rozwiązywaniu działań matematycz-
nych w zakresie 0–20. Zadania łatwiejsze (zakres 0–10) podawałam tylko w for-
mie ustnej, a dzieci wykonywały rachunki w pamięci. Robiły to prawidłowo,
z uśmiechem na twarzy, co świadczyło o tym, że okazały się dla nich bardzo
proste. Dlatego, stosując zasadę stopniowania trudności, wprowadziłam nazwy
cyfr i liczb w języku polskim. Dzieci usiadły na podłodze blisko mnie i wspól-
nie dokonywaliśmy obliczeń, tłumacząc je na język dla nich obcy (fot. 10).
Uczniowie mogli także odpowiadać bez słów, wykonując np. odpowiednią licz-
bę (wynik) podskoków.
Ćwiczenia utrwalające pojęcie czasu były realizowane w formie zabaw ru-
chowych, np. dzieci, słysząc słowo siku (dzień), naśladowały ruchem dłoni ocie-
ranie potu z czoła, słysząc natomiast usiku (noc), pokazywały, jak zachowuje się
człowiek, gdy jest zmęczony i senny. Inną zabawą było asubuhi — mchana —
jioni (rano — południe — wieczór). Dzieci na hasło „rano” wskazywały ruchem
ręki wschód słońca i nachylały się całym ciałem w kierunku wschodu; na sło-
wo „południe” podnosiły ręce i podskakiwały, ilustrując w ten sposób środek
dnia; zwrotem „wieczór” zapraszałam ich natomiast do wskazania kierunku za-
chodzącego słońca. Wprowadzając etapowo słowa w języku polskim, stosowa-
łam zasadę stopniowania trudności. Kolejną zabawą utrwalającą pojęcie czasu
było ćwiczenie także oparte na słowie i ruchu. Dzieci, stojąc w dowolnym miej-
scu sali, wykonywały podskoki obunóż — albo do przodu, albo w miejscu, al-
bo do tyłu. Kierunek podskoku uzależniony był od usłyszanego słowa: jana
(wczoraj) — podskok do tyłu; leo (dzisiaj) — podskok w miejscu; kesho (jutro)
podskok do przodu. Najpierw kilkakrotnie ćwiczyliśmy podskoki do komuni-
katów w języku suahili, a następnie — do zwrotów w języku polskim. Po utrwa-
leniu słownictwa dzieci podejmowały próbę wykonania tej zabawy w parach
(w dowolnym ustawieniu).
Popularną piosenką27 w niektórych regionach Tanzanii jest Simana kaa, sima
na ruka (Wstań, usiądź, wstań, skacz). Simana kaa to piosenka wykonywana w co-
raz szybszym tempie z równoczesną ilustracją ruchową. [Tłumaczenie: simama —
wstań; kaa — usiądź; ruka — skacz; tembea — idź; kimbia — biegnij].
1. Simama, kaa, smama, kaa
Ruka, ruka, ruka
Simama, kaa.
3. Tembea, tembea,
Kimbia, kimbia,
Tembea, temba
4. Kimbia, kimbia,
Simama, kaa, simama, kaa
Ruka, ruka, ruka
Simama, kaa28.
27 Ibidem, s. 165.
28 Ibidem, s. 167.
Kreatywny nauczyciel jako twórca zabaw 131
Podsumowanie
Bibliografia
Abstract: Zumba Kids — New Form Spending Free Time for Children
The article shows positive influence of participation in Zumba Kids exercises on emotional, social
and physical development of children in pre-school age and in class I–III primary school. Authors
write that the adults commitment in activity their children take up causes that they become part-
ners, trustworthy people. Children can tell them about their emotions, feelings and problems and
they want to do it. In article has been placed interview with instructress Zumba Kids.
Key-words: Zumba Kids, children in pre-school century and in class I–III primary school, emo
tive, social and psyhical development
Słowa kluczowe: Zumba Kids, dzieci w wieku przedszkolnym i młodszym wieku szkolnym, rozwój
emocjonalny, społeczny i fizyczny
Wprowadzenie
Inspiracją do podjęcia tematu zajęć Zumby Kids były nasze zainteresowania do-
tyczące wspomagania rozwoju dzieci w wieku przedszkolnym i młodszym wie-
ku szkolnym oraz pasja do tańca i zajęć fitness. Ustawiczne pogłębianie wiedzy
z zakresu pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej oraz wspólne uczestni-
czenie w zajęciach Zumby skłoniło nas do połączenia tych dwóch zagadnień.
Wiele mówi się o tym, że dzieci w wieku szkolnym coraz mniej czasu poświę-
cają na aktywność fizyczną, godziny wolne od zajęć edukacyjnych przeznaczają na-
tomiast na oglądanie telewizji, kontakt z komputerem, tabletem, smartfonem itp.
Oczywiście w dobie nowoczesnych technologii znajomość nowinek z tej dziedzi-
ny ma szansę zaprocentować w przyszłości wykształconymi i wykwalifikowanymi
naukowcami i inżynierami, nie może ona jednak ograniczać prawidłowego rozwo-
ju fizycznego. W wielu przypadkach rodzice zdają się nie mieć pojęcia, jak wielką
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
136 Anna SZKOLAK, Kaja KOZERA
Aby móc określić, czym właściwie jest Zumba Kids, do jakiej grupy docelowo
jest skierowana oraz czy ma szansę rozwinąć się na większą skalę, należy naj-
pierw poświęcić kilka słów formie tradycyjnej, która niejako dała początek no-
wej erze światowego fitnessu.
ZUMBA®, bo o niej mowa, funkcjonuje na świecie już od lat dziewięćdzie-
siątych ubiegłego wieku. Wtedy to kolumbijski tancerz i instruktor aerobiku
Alberto „Beto” Perez, zapomniawszy na zajęcia płyt z odpowiednią muzyką, po-
prowadził je, improwizując do rytmów latynoamerykańskich. Pozytywny od-
biór tych zajęć zmienił sposób myślenia Pereza o fitnessie oraz uświadomił mu,
że do tej pory nikt jeszcze nie połączył aerobiku z tańcem2. Od tego momentu
Zumba zaczęła podbijać sale treningowe na całym świecie, w Polsce natomiast
święci triumfy od kilku lat. Przebojem weszła do klubów fitness i niemal od ra-
zu zyskała sobie rzeszę fanek (rzadziej fanów).
Zumba łączy elementy fitnessu oraz tańca (najczęściej: samby, salsy, meren-
gue, reggaetona, cumbii, flamenco, tańca brzucha, bollywoodu, twista, mambo,
Uczestnicy zajęć Zumby Kids to dzieci, które jeszcze nie potrafią nazywać swoich
emocji, relacji z innymi czy problemów, z jakimi się zmagają. Jeśli takie się poja-
wiają, to pomimo braku umiejętności mówienia o nich zmagają się z nimi tak
samo jak dorośli, z tą jednak różnicą, że w przeciwieństwie do osób z doświadcze-
niem życiowym nie wiedzą, co może im pomóc w poradzeniu sobie z trapiącymi
je przeróżnymi kłopotami. Wtedy właśnie bardzo pomocne może okazać się
3 Ibidem.
4 www.zumba.fit.pl (dostęp: 15 I 2014).
5 www.zumba.co (dostęp: 15 I 2014).
138 Anna SZKOLAK, Kaja KOZERA
ciekawsze było jednak to, że w pewnym sensie to dzieci uczyły mnie, jak być
dobrym instruktorem. Dla mnie Zumba Kids jest sposobem kreowania u mło-
dego pokolenia poczucia rytmu, obudzenia pasji do tańca i dobrej zabawy.
Jestem od wielu lat nauczycielką w szkole, uczę informatyki, widzę, jak dużo
ruchu i ujścia dla energii potrzebują dzieci. Zumba powoduje wyładowanie
wszystkich negatywnych emocji przy muzyce, która poruszy każdego. Dobra za-
bawa połączona z podstawową nauką kroków tanecznych to idealny pomysł na
dodatkowe zajęcia dla dzieci aktywnych, które nie umieją spożytkować w pełni
swojej energii.
Dziecko nie jest po prostu pomniejszoną wersją dorosłego. Pod względem roz-
wojowym dzieci różnią się od dorosłych z punktu widzenia psychologii, fizjo-
logii i stopnia rozwoju fizycznego. Dlatego trzeba pamiętać, że zajęcia dla dzie-
ci powinny uwzględniać ich specyficzne potrzeby i być dostosowane do ich po-
ziomu i umiejętności.
Zumba Kids — nowa forma spędzania czasu wolnego dla dzieci 143
Co takie zajęcia dają dzieciom? Czy wpływają na ich rozwój, a jeśli tak to w jaki
sposób?
Zumba dla dzieci to nie tylko ćwiczenia i taniec. Zumba promuje zdrowy tryb
życia i uczy szacunku, pracy zespołowej, odpowiedzialności i zaufania. Podczas
zajęć dzieci uczą się i rozwijają koordynację, równowagę, kształtują i rozwijają
swoją kreatywność, dyscyplinę oraz pamięć. Badania wykazały również, iż zaję-
cia Zumby Kids pobudzają pracę mózgu i tym samym mają korzystny wpływ
na rozwój intelektualny dziecka.
Jak zareklamowałaby Pani zajęcia Zumby Kids, aby rodzice chętnie przyprowadzali
swoje pociechy na treningi?
Są to zajęcia Zumba Fitness opracowane specjalnie dla dzieci. Ich celem zajęć
jest propagowanie zdrowego stylu życia i uczenie aktywności fizycznej od naj-
młodszych lat. Zajęcia składają się z nauki kroków poszczególnych tańców
(m.in.: cumbii, merengue, salsy, hip-hopu) oraz z zabaw i gier, które dzieci tak
bardzo lubią. Zumba Kids ma korzystny wpływ na każdą sferę życia dzieci!
144 Anna SZKOLAK, Kaja KOZERA
Zakończenie
Zumba jest od kilku lat w Polsce coraz bardziej popularną formą aktywności
ruchowej. W wielu dużych miastach (a także coraz częściej w mniejszych miej-
scowościach) powstają lub rozwijają działalność kluby oferujące zajęcia Zumby
dostosowane do wymagań konkretnych grup. Kultura masowa promuje ten ro-
dzaj aktywności jako ogólnorozwojową, odstresowującą formę spędzania wolne-
go czasu, pozwalającą poczuć się swobodnie w towarzystwie innych uczestników
zajęć. Wiele osób w różnym wieku, które przekonały się, czym jest Zumba,
mówi o tym, jak korzystnie wpływa ona na kondycję fizyczną, samopoczucie,
samoocenę oraz pomaga wyzbyć się ograniczających kompleksów. Odbiorcami
chłonącymi chyba najbardziej te informacje są dzieci, które przecież niejedno-
krotnie programy telewizyjne i reklamy traktują jako wyznacznik wiedzy. Bar-
dzo szybko więc można pobudzić je do działania, osiągając w ten sposób cele
marketingowe reklamujących. Jeśli jednak tego typu audycje mogą mieć pozy-
tywny oddźwięk wśród najmłodszych i zaszczepić w nich ducha sportowo-arty-
stycznego, to my, jako dorośli w pewien sposób odpowiedzialni za dzieci, po-
winniśmy pokazywać im jak najwięcej takich wartościowych elementów mass
mediów.
Niewątpliwie Zumba Kids stanowi czynnik ułatwiający kształtowanie umie-
jętności nazywania odczuwanych emocji i uczuć, wyrażania ich w czytelny
(choćby dla samego siebie) sposób, radzenia sobie z własną emocjonalnością,
dostrzegania wartości w samym sobie. Pełni też funkcję terapeutyczną, która —
nie zawsze świadomie — wykorzystywana jest przez osoby tańczące do pozby-
cia się napięcia, wyrzucenia z siebie nadmiaru emocji wywołanego negatywny-
mi lub pozytywnymi przeżyciami. Żadnej z wymienionych korzyści płynących
z uczestnictwa w opisywanych tu zajęciach dzieci nie miałyby możliwości do-
strzec, gdyby pozbawione były wsparcia ze strony najbliższych. Dzięki ich do-
bremu słowu, chęci słuchania o kolejnych dokonaniach i problemach, współ-
uczestniczeniu w wydarzeniach ważnych dla badanych, ciągle mają motywację
do działania. Uczestnictwo w zajęciach Zumby Kids ma ogromny wpływ na
osiągnięcia w nauce młodych ludzi. Dzięki planowaniu czasu na zajęcia szkol-
ne i pozaszkolne dzieci stają się bardziej zorganizowane i mają świadomość obo-
wiązków, które na nich czekają. Mobilizują się do nauki i są w stanie szybko
Zumba Kids — nowa forma spędzania czasu wolnego dla dzieci 145
przyswoić wymaganą wiedzę, ponieważ wiedzą, że ich czas jest ograniczony. Po-
nadto wysiłek fizyczny pozytywnie wpływa na umysł człowieka — paradoksal-
nie: zmęczenie ciała relaksuje i dzięki temu umysł jest świeży i gotowy na przyj-
mowanie nowych informacji.
Udział w zajęciach staje się ważną częścią życia zumbowiczów, ponieważ
wszystkie opisane aspekty ćwiczeń wpływają na rozwój dziecka w każdej sferze
(czasami dzieje się to mimowolnie). To, co uczestnicy wypracowują podczas za-
jęć, zarówno cieleśnie, jak i emocjonalnie, przekłada się na inne sfery. Uczą się
akceptowania siebie takimi, jakimi są, dostrzegania każdej chwili radości i do-
ceniania jej, a przez kontakt z ludźmi doskonalą umiejętności interpersonalne.
Umiejętności te z pewnością będą im potrzebne w zderzeniu z problemami,
trudnymi życiowymi sytuacjami, przed którymi w przyszłości nie zdołają
uciec.
Literatura
www.betoperez.zumba.com
www.zumba.com
www.zumba.fit.pl
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 147–153
Monika DĄBROWSKA
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN
Kraków
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
148 Monika DĄBROWSKA
3 J. Bińczycka, Janusz Korczak o zabawie — wybór tekstów, [w:] Dziecko w świecie zabawy...,
op. cit., s. 207.
4 Por. B. Osińska, Sztuka i czas. Od klasycyzmu do współczesności, Warszawa 2005.
Zabawa wprowadza dziecko w świat sztuki 149
Zabawa, której podstawą jest sztuka, angażuje wszystkie zmysły, rozwija wy-
obraźnię, twórcze myślenie, doskonali funkcje percepcyjno-motoryczne. Poma-
ga także pozbyć się lęków, napięć, nagromadzonych negatywnych emocji, peł-
niąc funkcję kompensacyjną. Zbliża nas też do innych ludzi. Podczas zabawy
otwieramy się na człowieka o odmiennym kolorze skóry, wyznaniu, płci. Wza-
jemnie się od siebie uczymy, następuje dyfuzja kultur. Sztuka staje się pomo-
stem, który łączy światy.
Dziecko tworzy w sposób naturalny, „wchodzi” w obraz, formę przestrzen-
ną. Jest tu i teraz. Staje się artystą już od pierwszych stworzonych przez siebie
op. cit., s. 182.
150 Monika DĄBROWSKA
10 C. Clero, R. Gloton, Twórcza aktywność dziecka, przeł. I. Wojnar, Warszawa 1976, s. 56.
11 M. Knapik, Dziecko i sztuka, Katowice 2003, s. 12.
12 Ibidem, s. 134.
Zabawa wprowadza dziecko w świat sztuki 151
13 B. Dymara, Świat pełen poezji, [w:] Dziecko w świecie sztuki..., op. cit., Kraków 2000.
152 Monika DĄBROWSKA
W Krainie Sto Piątej Tajemnicy rośnie wyjątkowe drzewo. Na jego gałęziach można zobaczyć
małe domki. Nikt jednak nie widział ich mieszkańców i pozostałe drzewa od lat zastanawiają
się, kto może w nich mieszkać [reprodukcja Drzewa domów P. Kleego].
Dzieci wykonują pracę plastyczną pt. Drzewo z Krainy Sto Piątej Tajemnicy
techniką batiku świecowego i techniką malarską z wykorzystaniem gąbki.
[...] zabawa urzeka, czyli oczarowuje. Pełna jest najszlachetniejszych właściwości, jakie człowiek
potrafi w przedmiotach dostrzec i wyrazić, pełna jest rytmu i harmonii15.
Bibliografia
Bińczycka J., Janusz Korczak o zabawie — wybór tekstów, [w:] Dziecko w świecie zabawy. O kulturze,
cechach i wartościach ludycznej edukacji, red. B. Dymara, Kraków 2009.
Dymara B., Świat pełen poezji, [w:] Dziecko w świecie sztuki, red. B. Dymara, Kraków 2000.
Dymara J., O kształtowaniu kultury zabawy, [w:] Dziecko w świecie zabawy. O kulturze, cechach i war
tościach ludycznej edukacji, red. B. Dymara, Kraków 2009.
Dyrda B., Teoretyczne podstawy twórczości, [w:] Rozwijanie twórczości i inteligencji emocjonalnej dzieci
i młodzieży, red. B. Dyrda, Kraków, 2004.
Gloton R., Clero C., Twórcza aktywność dziecka, przeł. I. Wojnar, Warszawa 1976.
Huizinga J., Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury, przeł. M. Kurecka, W. Wirpsza, Warszawa
1985.
Knapik M., Dziecko i sztuka, Katowice 2003.
Osińska B., Sztuka i czas. Od klasycyzmu do współczesności, Warszawa 2005.
Szczepański K., Zabawa jako źródło i podstawa twórczości, [w:] Dziecko w świecie zabawy. O kulturze,
cechach i wartościach ludycznej edukacji, red. B. Dymara, Kraków 2009.
Szmidt K., Pedagogika twórczości, Gdańsk 2007.
Uszyńska-Jarmoc J., Twórcza aktywność dziecka teoria — rzeczywistość — perspektywa rozwoju, Biały-
stok 2003.
V A R I A
Anna GRUSZOWSKA
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN
Kraków
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
156 Anna GRUSZOWSKA
5 Ibidem, s. 14.
6 Ibidem, s. 35
7 Ibidem.
158 Anna GRUSZOWSKA
czący Niedźwiedź, Anna — Żółty Wilk, a Lisa — Przebiegły Lis. Zabawa opie-
rała się na udawaniu. Mali bohaterowie wyobrażali sobie, że siedzą przy ogni-
sku, palą fajkę pokoju (namiastką tego było odgryzanie kawałków długiego cu-
kierka) i walczą z wrogim ludem — Komanczami (w rzeczywistości były to kro-
wy pasące się na drugim końcu pastwiska). Prawdziwe były za to łuki i strzały,
które chłopcy zrobili samodzielnie. Podobnie rozpoczęła się zabawa w stogach
siana. To właśnie mali mężczyźni zrobili w nich dziewięć grot. Ich usytuowa-
nie było jednak tajemnicą. Podsycane zazdrością i ciekawością dziewczynki
szybko zechciały przyłączyć się do zabawy. Koledzy przygotowali dla nich ma-
pę, co było kolejnym elementem gry. Kiedy dziewczynkom udało się znaleźć ta-
jemnicze miejsce, dzieciaki bawiły się już wspólnie, a nawet spędziły tam noc.
Miały przy tym dużo radości!
Któregoś dnia dziewczynki wymyśliły zabawę dla siebie, ale chłopcy szyb-
ko się do niej dołączyli. Lisa, Anna i Britta poprzebierały się w różne staromod-
ne ciuchy, które znalazły na strychu. Britta ubrała spodnie w paski, brązową
marynarkę i kapelusz, domalowała sobie też wąsy i brodę. Lisa miała na sobie
czarną spódnicę, bluzkę w kwiaty i czarny kapelusz z woalką, a Anna długą
spódnicę, chusteczkę i wełniany kaftanik. Odzież była za duża, co potęgowało
komiczny efekt. Gdy przebrane dziewczynki poszły pokazać się chłopcom, ci
początkowo wcale ich nie poznali! Spodobał im się jednak pomysł i już po
chwili również oni mieli na sobie dziwne, za duże ubrania.
W Bullerbyn nawet codzienne obowiązki stawały się pretekstem do zabawy.
Zwózka siana była okazją do skoków w stogach. Urządzono nawet konkurs na naj-
wyższy skok. Dla zwycięzcy Lasse kupił lizaka. Konkurencja szybko się jednak
skończyła. Lisa opowiada: „Lasse wdrapał się tak wysoko, jak tylko mógł, i zesko-
czył w dół na małą, malutką kupkę siana, że aż ziemia zadudniła pod nim, i leżał
dłuższą chwilę, nie mogąc się ruszyć. Mówił potem, że był pewien, że serce wpa-
dło mu do brzucha, i myślał, że będzie musiał całe życie chodzić z sercem w brzu-
chu”8. Naturalnie nikt nie odważył się na kolejny skok, zatem najstarszy chłopiec
przyznał nagrodę samemu sobie. Wieczorem odbyła się wspomniana już zabawa
w grotach urządzonych w stogach. Pielenie rzepy było okazją do potyczek języko-
wych — bohaterowie opowiadali sobie bajki i historie o duchach, tworzyli „język
chłopców” i „język dziewcząt”, pojawiła się nawet propozycja zorganizowania kon-
kursu na przeklinanie. Ulubioną rozrywką dzieci było też łowienie raków. Raz
w roku jeździły one ze swoimi ojcami nad Jezioro Ciche. Wieczorem wspólnie za-
stawiali sieci, następnie budowali szałasy, rozpalali ognisko i spędzali tam całą noc.
W jeden z deszczowych dni Lisa (a w ślad za nią Anna i Britta), by się nie nudzić,
upiekła ciasto i pomalowała stolik na werandzie, łącząc w ten sposób po raz kolej-
ny przyjemne z pożytecznym.
8 Ibidem, s. 52.
Pobawmy się w Bullerbyn 159
9 Ibidem, s. 328.
160 Anna GRUSZOWSKA
Iwona JĘDRZEJCZYK
Szkoła Podstawowa nr 58 im. T. Kościuszki
Kraków
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
162 Iwona JĘDRZEJCZYK
Zabawy współczesne
Na początku życia ważni są dla nas rodzice, rodzina i osoby z najbliższego oto-
czenia, później — grupy rówieśnicze, nauczyciele, trenerzy oraz... media. Za-
trważające jest to, że normą staje się odbiornik telewizyjny w dziecinnym, a na-
wet niemowlęcym pokoiku. Nasuwa się pytanie, czy małe dziecko rzeczywiście
potrzebuje telewizora. Niestety, jest to jeden z pierwszych mebli kupowanych
do nowego mieszkania. Odbiornik telewizyjny dla zdecydowanej większości
polskich rodzin stanowi integralną część życia domowego. Znajduje się w cen-
trum wszystkich uroczystości rodzinnych i towarzyskich. A telewizor 3D
świadczy o statusie społecznym rodziny, bez którego jest się „biednym, obcym
i nieznaczącym sąsiadem”. Technologie cyfrowe stają się zatem nierozerwalną
częścią życia człowieka, kształtują też dzieciństwo. Ze względu na swobodny do-
stęp do telewizji można powiedzieć, że zawładnęła ona życiem współczesnych
dzieci. Podporządkowała sobie ich rozkład zajęć w ciągu dnia, a jej oglądanie
zabiera codziennie wiele godzin. Telewizja i inne elektroniczne urządzenia
mają na małego telemaniaka negatywny wpływ, „kradnąc mu olbrzymią część
dnia i uniemożliwiając społeczno-emocjonalne kontakty i inne «ludzkie» zaję-
cia”4.
Amerykańscy pediatrzy twierdzą, że dzieci w ogóle nie powinny oglądać te-
lewizji przed ukończeniem drugiego roku życia, a później nie dłużej niż godzi-
nę dziennie (ewentualnie można wydłużyć ten czas do maksymalnie dwóch go-
dzin, kiedy dzieci są starsze). „Jak wykazują badania niemieckich naukowców,
najmłodsze pokolenie spędza przed ekranem telewizora przeciętnie ok. 2,5 go-
strategii kształtujących umysł twojego dziecka, przeł. N. Radomski, Poznań 2013, s. 148.
166 Iwona JĘDRZEJCZYK
Do niedawna dzieci idące do szkoły czuły respekt przed osobami dorosłymi. Po-
trafiły spokojnie siedzieć i uważnie słuchać nauczyciela nawet w klasie liczącej
44 uczniów. Telefon był w dwu, trzech domach we wsi, a telewizory zaczęto do-
piero wprowadzać do sklepów. Po południu dzieci wychodziły na zewnątrz. Za-
wsze był pomysł na zabawę. Wieczorem, gdy mama wołała na kolację, wracały
brudne i zmęczone po kreatywnej zabawie na świeżym powietrzu. Rano szły
pieszo do szkoły, gdzie nauczyciel potrafił zaciekawić i przyciągnąć ich uwagę.
Dziś świat wygląda zupełnie inaczej. Dzieci pakowane są przez rodziców do
samochodów i zawożone pod same drzwi szkoły. Każdy uczeń ma dostęp do te-
lefonu i telewizora, które pochłaniają ich uwagę. Nie dba się o to, by spędzały
odpowiednią ilość czasu na świeżym powietrzu9. Dorośli wręcz zabraniają za-
baw podwórkowych, bojąc się o bezpieczeństwo swych pociech, albo wolą po-
święcić ten czas na liczne zajęcia dodatkowe, które często nie rozwijają praw-
dziwych zainteresowań dziecka.
A przecież tak niedawno gry i zabawy wyglądały zupełnie inaczej. Nie było
mowy o samotnej zabawie. Największym hitem dzieciństwa naszych rodziców
były gry podwórkowe, np. w gumę, klasy, kapsle, zabawa w głuchy telefon i wie-
le, wiele innych. Były to gry towarzyskie, w których brało udział kilka osób
wchodzących w bezpośrednie interakcje. Ciekawe jest to, że bawiły się w nie ca-
łe rodziny — dorośli i dzieci. A dzisiaj całymi rodzinami ogląda się telewizję
lub odwiedza centra handlowe. Rodzice często nie mają czasu na wspólną zaba-
wę z dziećmi, bo muszą zarabiać pieniądze, a gdy już wracają z pracy, często są
zbyt zmęczeni, aby poświęcić więcej uwagi swoim dzieciom. Miejsce rodziców
zajmuje komputer, który jest dla młodych ludzi atrakcyjny, ciekawy i umożli-
wia dostęp do coraz nowszych i bardziej interesujących gier. W gry kompute-
rowe dziecko gra najczęściej samotnie, komunikując się tylko z maszyną. Ta
forma spędzania wolnego czasu staje się dla dzieci na tyle atrakcyjna, że często
wolą zostać w domu przed komputerem niż wyjść na spacer, na sanki czy po-
grać w piłkę. Dzisiaj nawet obiady zjadane są pospiesznie. „Jeśli rodzina ma
czas, by usiąść ze sobą przy stole, jej członkowie jedzą szybko i zaraz potem
uciekają do komputerów, gier, telefonów komórkowych i innych gadżetów”10.
Dużym błędem jest oglądanie telewizji podczas spożywania posiłków, gdyż
można ten czas wykorzystać na wspólne rozmowy lub naukę celebrowania po-
siłków. Rodzinne obiady odeszły już do lamusa. A przecież „ten rytuał wzmac-
nia nasz potencjał do wchodzenia w interakcje z ludźmi (płat czołowy i wyspo-
9 M. Spitzer, Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci, przeł.
i wtedy uczyły się: tkać, szyć, robić na drutach, haftować, gotować, łowić ryby,
podkuwać konie, powozić. To również była dla nich forma zabawy.
W porównaniu ze sposobami spędzania wolnego czasu przez naszych ojców czy
dziadków widzimy, jak okrojony jest świat zabawy współczesnych dzieci. Dziś
dzieci bawią się w zabawy o charakterze ruchowym tylko w grupie. Robią to głów-
nie w przedszkolu na wyraźne polecenie i według instrukcji nauczyciela.
Telewizja przyczynia się do: opóźnienia rozwoju mowy, braku umiejętności zapa-
miętywania, słabo wykształconej zdolności do wysiłku intelektualnego, braku
umiejętności czytania ze zrozumieniem, utożsamiania rzeczywistości z obrazami
ekranowymi, opóźnienia rozwoju emocjonalnego, nadmiernej drażliwości, oczeki-
wania natychmiastowego zaspokojenia swych potrzeb, negatywnego nastawienia
do rzeczywistości, egoizmu, pogorszenia wzroku, zwyrodnień kręgosłupa.
Bierny kontakt z technologicznymi nowinkami zaburza rozwój współczes
nych dzieci. Zdecydowanie zwiększyła się liczba młodych ludzi mających trud-
ności ze słuchaniem, spostrzeganiem, koncentracją, odczuwaniem własnych
emocji. Dzieci każdą wolną chwilę spędzają przed ekranem telewizora lub kom-
putera.
Telewizja znacząco oddziałuje na emocje odbiorcy. Współczesne dzieci po-
budzane są przez media do zachowań aspołecznych. Popularyzacja negatywnych
wzorców przyczynia się do upadku autorytetów (których brak, a ich miejsce zaj-
mują idole z pierwszych stron gazet), wartości oraz norm. Zaciera się również
granica między światem wyobrażonym a rzeczywistym. Podczas obserwacji
dziecięcych zabaw bardzo niepokoi mnie występowanie silnych i bardzo nega-
tywnych emocji. Moi uczniowie często naśladują sposób zachowania i słownic-
two bohaterów bajek. Oglądanie scen z elementami agresji oswaja dzieci się
z przemocą, często rodzi złość, nienawiść. To powoduje, że szarpaniny, bójki,
sprzeczki, ciosy, obelgi i przepychanki słowne stają się normą12 — a nawet moż-
na pokusić się o stwierdzenie, że formą — zabawy. Codziennością na szkolnych
korytarzach są „strzelanki” i inne fragmenty akcji z telewizyjnych kreskówek
czy filmów. Widać wyraźnie, że telewizyjna fikcja wkroczyła w świat dziecięcej
zabawy. Dzieci bardzo lubią identyfikować się z ulubionymi bohaterami bajek,
12 Por. M. Desmurget, Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez
dzieci), przeł. E. Kaniowska, Warszawa 2012, s. 266–293.
170 Iwona JĘDRZEJCZYK
„Rozsądne” zabawy
Ważne, aby dorośli nie zostawiali dzieci sam na sam z telewizorem! Jeśli nie
chcemy, by oglądanie telewizji stało się bezmyślnym gapieniem w migające pu-
dełko, to stymulujmy świadomość dziecka w czasie oglądania. Po wyłączeniu
odbiornika zadawajmy proste, a jednak zmuszające do myślenia pytania doty-
czące treści oglądanych programów czy bajek. Towarzyszenie dziecku podczas
oglądania telewizji pozwoli kontrolować programy przyciągające jego uwagę
oraz przyczyni się do ich zrozumienia, nawet jeśli są przygotowane specjalnie
dla niego.
Zabawy paluszkowe czy matematyczne gry na laptopie? W naturalny sposób
dzieci przed opanowaniem liczenia w pamięci posługują się palcami. To one s ą
z a w s z e „pod ręką” i łatwo można odnieść je do liczonych przedmiotów. Pod-
czas liczenia na palcach, przy wyliczankach i zabawach paluszkowych urucha-
miane są obie półkule mózgu. Na podstawie przeprowadzonych badań nauko-
wych stwierdzono, że:
[...] biegłość w operowaniu palcami, a przede wszystkim to, jak intensywnie korzystaliśmy
z nich w przedszkolu, ma duże znaczenie dla naszych umiejętności matematycznych, [...] tre-
ning palców poprawia wyobraźnię matematyczną. Jeśli zatem chcemy, by jak najwięcej dzisiej-
szych przedszkolaków wyrosło na dobrych matematyków czy informatyków, to zamiast ofero-
wać im laptopy, powinniśmy bawić się z nimi w wyliczanki16.
Nie „parkujmy” zatem naszych dzieci przed telewizorem i nie pozostawiajmy ich własnemu lo-
sowi, by ich dzieciństwo i kolejne fazy życia nie stawały się dla nich doświadczeniem ciszy
i bezruchu oraz by nie były wobec innych i samych siebie nieme19.
Posumowanie
Bibliografia
2010 s. 198.
21 Ibidem, s. 199.
174 Iwona JĘDRZEJCZYK
Anna SZKOLAK
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN
Kraków
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
178 Anna SZKOLAK
Getting to Know You. Four activities for the first day of school, „Scholastic
Instructor”: Back to School, 2010, s. 14.
Catherine R e k s t e n , Chattanooga, TN
Na okładce
Mam dla uczniów świetny sposób, aby mogli zapoznać się i zaprzyjaźnić z no-
wymi kolegami z klasy. Rozpoczynam od krótkich zajęć, podczas których dzie-
ci poznają sztukę przeprowadzania wywiadu. Następnie dobierają się w pary
i uczą się przeprowadzać wywiad z partnerem. Wykorzystując informacje o swo-
ich kolegach oraz zdjęcia zrobione w klasie, projektują okładkę magazynu (ga-
zetki), która przedstawia zabawne zdarzenia z życia klasy, cechy charaktery-
styczne uczniów i informacje biograficzne. Gotowe okładki wieszamy na tabli-
cy; każdą z nich oglądamy i omawiamy.
K i m j e s t e m?
Pat Roth, Mooresville, NC
Rozpoczynam nowy rok szkolny od gry w zgadywanie. Najpierw uczniowie
szkicują dwa razy jedną ze swoich dłoni. Wycinają je i sklejają ze sobą. Na
wierzchniej warstwie podpisują pięć palców: najsmaczniejsza potrawa, ulubio-
na książka, liczba rodzeństwa, imię domowego zwierzęcia; na dolnej warstwie
umieszczamy pytanie „Kim jestem?” Następnie uczniowie wymieniają się opi-
sanymi „dłońmi” i czytają odpowiedzi z tyłu dłoni pod każdym palcem. Dzię-
ki tym pięciu wskazówkom starają się zgadnąć, do kogo należy dłoń.
Papierowe lalki
Elizabeth Kennedy, New York, NY
Wyszywamy nasze portrety. Najpierw dzieci wypychają podłużne torebeczki po-
duszeczką, żeby były przyjemne w dotyku i miękkie. Potem wybierają filc w ko-
Gry i zabawy na start edukacyjny — przegląd artykułów z amerykańskiego czasopisma... 179
lorze skóry i przyszywają (lub wyszywają) oczy, nos, uszy i usta. Wieszamy por-
trety na gazetce klasowej, a poniżej piszemy, co najbardziej podoba nam się
w naszej nowej klasie. Jest to doskonały wstęp do pracy metodą projektów
i kształtowanie jednej z podstawowych umiejętności — szycia.
Ś w i a t ł o, k a m e r a, p i s a n i e!
Przebieg
Dzielimy uczniów na zespoły liczące nie więcej niż pięciu graczy w każdej gru-
pie. Rozdajemy każdemu zespołowi kartkę z tytułem. Zadaniem dzieci będzie
napisanie scenariusza i przygotowanie krótkiego przedstawienia pod danym ty-
tułem. Następnie każda grupa przedstawia scenkę przed całą klasą.
Wskazówki
włącz aktualną tematykę — tytuły mogą nawiązywać do punktu programu
nauczania, który aktualnie realizujesz.
zainspiruj — tytuły mogą nawiązywać do znanych dzieciom piosenek czy ksią-
żek.
oceniaj pracę dzieci — stwórz rubrykę, w której będziesz notować oceny dla
każdej grupy (tablica sędziowska).
Nagrajcie film — jeżeli dysponujesz kamerami, możesz je rozdać uczniom, aby
filmowali scenki z różnych perspektyw.
B i e g u n p ó ł n o c n y, b i e g u n p o ł u d n i o w y
Przebieg
Uczniowie otrzymują zestaw pytań (nauczyciel czyta je na głos). Każde pytanie
wymaga odpowiedzi „tak” lub „nie”, np.: „Jaką postacią był Wilk z bajki
o Czerwonym Kapturku — dobrą czy złą?” Każda osoba musi uargumentować
180 Anna SZKOLAK
swoją odpowiedź, dbając o to, aby była ona jak najbardziej rozwinięta i twór-
cza. Osoby, których odpowiedź wskazuje na to, że Wilk był osobą dobrą, stają
po jednej stronie sali (biegun północny), a ci, którzy uważają, że złą — po dru-
giej stronie (biegun południowy). Kiedy wszystkie dzieci rozejdą się do grup,
mogą się jeszcze wzajemnie przekonywać o swoich racjach. Grupa, w której
ostatecznie będzie więcej osób, wygrywa.
Wskazówki
podawanie w wątpliwość — należy zachęcać uczniów, aby podawali w wątpli-
wość wypowiedzi kolegów i koleżanek, dowodząc swoich racji.
kompromis — wybierz dwie przeciwstawne odpowiedzi uczniów z dwóch róż-
nych grup i poleć dzieciom rozważyć, w jaki sposób można znaleźć w danej
kwestii kompromis.
ćwiczenia w pisaniu — wykorzystaj tę grę jako motywującą do pisemnej wypo-
wiedzi. Zadaniem uczniów będzie napisanie odpowiedzi na dane pytanie z od-
powiednią argumentacją.
Poetyckie wyzwanie
Przebieg
Uczniowie są podzieleni na małe grupy (po trzy, cztery osoby w każdej). Każ-
da grupa otrzymuje temat, na który ma napisać wiersz. Przewidziany czas to
10–20 minut.
Wskazówki
wzajemne ocenianie — grupy przedstawiają po kolei swoje wiersze, wspólnie
dokonują oceny i wybierają najlepszy.
zabawa na co dzień — jeżeli dzieciom spodoba się ta zabawa, możemy każdy
dzień w szkole zaczynać od pisania wiersza na dany (zawsze inny) temat.
pisz po angielsku — możemy spróbować bawić się w języku angielskim. Gru-
py będą wzajemnie tłumaczyć wiersze kolegów.
inscenizacja — do prezentacji wiersza możemy włączyć elementy inscenizacji:
czytanie z odpowiednią intonacją, gestami, mimiką, w miarę możliwości wyko-
rzystać rekwizyty czy kostiumy.
Gry i zabawy na start edukacyjny — przegląd artykułów z amerykańskiego czasopisma... 181
Magiczna skrzynia
Przebieg
Dzielimy klasę na grupy, nie większe niż sześcioosobowe. Każda grupa dostaje
tekturowe pudełko, taśmę i nożyczki. Zadaniem uczniów jest stworzenie orygi-
nalnej budowli-wynalazku i objaśnienie, do czego ona służy. Czas na wykonanie
zadania wynosi 20–30 minut. Zwycięży grupa, która wykaże się oryginalnością
i pomysłowością, a dodatkowymi kryteriami oceny będą praktyczne przeznacze-
nie wynalazku i jasna prezentacja.
Wskazówki
reklama — uczniowie mogą przedstawiać swój wynalazek w postaci reklamy
telewizyjnej.
drama — dzieci z danej grupy mogą „tłumaczyć” bez słów, do czego służy ich
wynalazek. Pozostali uczniowie próbują odgadnąć przeznaczenie skrzyni.
konkurs — ogłaszamy konkurs na najciekawszy wynalazek, tworzymy wy-
stawkę.
D o c z e g o t o s ł u ż y?
Przebieg
Każdemu uczniowi po kolei wręczamy jeden prosty przedmiot, np. ołówek czy
linijkę; zadaniem dziecka jest podać w ciągu pięciu minut jak najwięcej niekon-
wencjonalnych zastosowań tego przedmiotu.
Wskazówki
segregator — następnym krokiem może być zapisanie przez uczniów swoich
odpowiedzi i umieszczenie ich w segregatorze prac dotyczących twórczego my-
ślenia.
instrukcja obsługi — uczniowie mogą wymieniać się swoimi propozycjami do-
tyczącymi zastosowania tego samego przedmiotu i stworzyć jedną, długą, kre-
atywną instrukcję.
182 Anna SZKOLAK
3.1. J a k r o z w i j a ć d z i e c i ę c e z a i n t e r e s o w a n i a
Dziecko rozwija swą ciekawość świata, kiedy jego działania skupiają się na tym,
co go intryguje, co jest dla niego swego rodzaju wyzwaniem. W procesie edu-
kacyjnym należy wykorzystywać te momenty wyraźnego zaangażowania dziec-
ka w rozwiązanie problemu budzącego zaciekawienie. Skupienie się na regułach
czy definicjach przeszkadza w stymulowaniu jego ciekawości. Jeżeli będziecie
bacznie obserwować swoich uczniów, nauczycie się ich słuchać (nie: słyszeć)
i będziecie wrażliwi na ich potrzeby, wówczas na pewno nie będą się nudzić.
3.2. S a t y s f a k c j a z p o c z u c i a b y c i a k o m p e t e n t n y m
Pobudzenie ciekawości ma miejsce wtedy, gdy coś lub ktoś zainteresuje ucznia,
np. za sprawą tajemniczości lub zaskoczenia. Dalsze zainteresowanie uczniów
problemem może spowodować tylko kompetentny nauczyciel, który rozumie
potrzeby dzieci i potrafi je zachęcić do działania. Dzieci z zaangażowaniem eks-
plorują, a praca pod okiem fachowca umożliwia im osiągnięcie sukcesu. Kom-
petentny nauczyciel daje czas, kieruje zabawą, do niczego nie zmusza, co przy-
nosi w efekcie konstruktywne sprzężenie zwrotne (ang. feedback).
3.3. A k c e p t o w a n i e n e g a c j i i n i e p e w n o ś c i
Uczniowie często w pierwszym odczuciu nie mogą się odnaleźć, jeśli przed nimi
stoi zadanie, którego nie potrafią rozwiązać. Takie momenty mogą być źródłem
napięcia i niepewności. Rolą nauczyciela jest rozbudzenie u uczniów dociekli-
wości, chęci zbadania problemu. Wyzwolona ciekawość zniweluje uczucie ne-
gacji, a niepewność stanie się wręcz czynnikiem motywującym do poradzenia
Gry i zabawy na start edukacyjny — przegląd artykułów z amerykańskiego czasopisma... 183
3.4. W i e d z a o t w i e r a d z i e c i o m o c z y
3.5. O d k r y w a n i e n i e z n a n e g o w z n a n y m
3.6. P a m i ę t a j , ż e r z e c z y s ą z m i e n n e
Aby nauczać, jak być twórczym, należy zrozumieć, że nie ma jedynego rozwią-
zania problemu. Elastyczne myślenie pozwala być elastycznym człowiekiem.
Kiedy zapytacie uczniów, czy według nich kłamstwo zawsze jest złem, to pa-
miętajcie, że odpowiedź może brzmieć: „To zależy”. Inicjuje ona kreatywne
myślenie. Rozwiązania problemów nie są bowiem czarne i białe, lecz występu-
je między nimi szara przestrzeń.
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 185–189
R E C E N Z J E
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
186 Recenzje
tyczną czy psychopedagogiczną analizą tej formy aktywności oraz jej roli na po-
szczególnych etapach życia ludzkiego (s. 6). I. Czaja-Chudyba zauważa, że w pu-
blikacjach prezentujących zabawy brak jakiegokolwiek wstępu, komentarza czy
odniesień do literatury pedagogicznej lub psychologicznej, chociaż zabawa jest
coraz częściej — jak dodaje Autorka — wykorzystywana jako forma spędzania
czasu wolnego m.in.podczas zajęć integracyjnych, korekcyjno-terapeutycznych
czy szkoleń i warsztatów.
Książka ma charakter teoretyczno-empiryczny. Składa się z dwóch części.
W części pierwszej Autorka prezentuje w trzech rozdziałach zagadnienia teore-
tyczne, które stanowią kompendium aktualnej wiedzy o zabawie, z uwzględnie-
niem kierunków poszukiwań i analiz podejmowanych przez współczesnych ba-
daczy. W pierwszym rozdziale (18 s.), pt. Zabawa jako zjawisko kulturowe, spo
łeczne i kreacyjne, Autorka omawia w sposób przejrzysty różne rozumienia poję-
cia zabawy, formy zabawy oraz typowe zabawy zarówno dzieci, jak i dorosłych,
a także omawia wartości i funkcje podejmowanych działań. W kolejnym roz-
dziale teoretycznym (11 s.), który zatytułowała Zabawy w sytuacjach psychoedu
kacyjnych, opisuje zastosowanie zabaw w integracji zespołów i grup, pokazuje
wartość zabawy w korekcji i terapii, a także warunki oraz materiały wykorzy-
stywane w zabawie. Trzeci rozdział książki (13 s.) to Zarys autorskiego programu
pedagogiki zabawy dla studentów kierunków pedagogicznych, poświęcony zagadnie-
niom kształcenia studentów, przy równoczesnej próbie weryfikacji efektów
kształcenia według autorskiego programu (Czaja-Chudyba 2004), realizowane-
go w Akademii Pedagogicznej (obecnie Uniwersytecie Pedagogicznym im. KEN
w Krakowie). Przedstawiono w nim efekty realizacji programu w grupach stu-
dentów kierunków pedagogicznych, równocześnie popularyzując jego założenia
i rozwiązania metodyczne. Autorka opisuje zasady, metody i formy działań gru-
powych podczas warsztatów, charakteryzuje także organizację zajęć.
W drugiej, empirycznej części książki (34 s.; rozdział 4), zatytułowanej Pe
dagogika zabawy w przygotowaniu do zawodu nauczyciela, I. Czaja-Chudyba po-
święca wiele uwagi opisowi wybranych elementów kształcenia (kompetencje
profesjonalne i osobowe) kandydatów do zawodu nauczyciela edukacji wczes
noszkolnej. Omawia metodologię badań własnych, przedstawiając przedmiot,
cel i problematykę badawczą, przedstawia charakterystykę grupy badanej, a tak-
że zastosowane metody w badaniach własnych. Celem badań Autorki było
określenie wpływu autorskiego programu zajęć związanych z pedagogiką zaba-
wy na osobowe i profesjonalne przygotowanie nauczycieli do zawodu oraz roli
czynności ludycznej w życiu dorosłego człowieka. Autorka postawiła sobie za
cel także metodologiczne opracowanie i usystematyzowanie nieformalnych do-
świadczeń o charakterze interpersonalnym i relacyjnym, których świadkiem
i aktywnym badaczem jest osoba prowadząca tak specyficzne zajęcia warsztato-
we. Główny problem badawczy zawarty został w dwóch pytaniach: „Jakie są
Recenzje 187
Reasumując: książka jest inspiracją dla każdego, kto nie bagatelizuje roli za-
bawy, dostarcza wielu cennych informacji teoretycznych i praktycznych. Uzna-
nie budzi zarówno logiczna sekwencja rozważań, interesująca treść poszczegól-
nych rozdziałów oraz przedstawienie materiału empirycznego w tabelach i wy-
kresach. Z pełnym przekonaniem można ją zarekomendować wszystkim czytel-
nikom zainteresowanym problematyką zabawy i jej stymulującą rolą m.in.
w kulturze, twórczości, relacjach zespołowych i towarzyskich.
Bernadeta Kosztyła
Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna
Vol. 2 1 (3)/2014
pp. 191–204
KRON IK A Ż Y CI A N A U K O W E G O
W dniach 20–21 czerwca 2014 r. z inicjatywy Evy Kovácsné Bákosi PhD, dzie-
kana Wydziału Edukacji Dzieci i Dorosłych Uniwersytetu w Debreczynie
(Węgry), odbyła się międzynarodowa konferencja naukowa poświęcona rozwo-
jowym wartościom gier i zabaw dziecięcych. Konferencję otworzył prorektor
uczelni prof. István Gaál PhD, CsC. Wiele miejsca w referatach poświęcono za-
bawie jako podstawowej formie aktywności dzieci, ich wzajemnym relacjom
w zabawach oraz terapeutycznej funkcji zabawy. Gościem honorowym konfe-
rencji był burmistrz miasta. Podczas otwarcia wystąpiły dzieci z programem wę-
gierskich tańców tradycyjnych.
www.czasopismoippis.up.krakow.pl
192 Kronika życia naukowego
Every age creates its own world of play, culture of play, so it can have play a sig
nificant role in the process of transmitting culture. We always lose something
from the past, but we also add something, we create as well. We are not happy
to leave our values behind, but we make sure to preserve our heritage for the
future, at least in a museum.
Our personal and material environment is renewing, changing and being
formed; science is evolving, and the pattern of this inevitably appears in the
world of play, and that of both children and adults. Children are not yet able
to make conscious decisions about what is good and what is not, what is valu-
able and what is not, what is beautiful and what is not. We adults show them
and confirm what to follow, but we also encounter many obstacles during this
process. For example fashion, profit, the pursuit of quick success, competition,
which is less concerned with the pedagogical usefulness. This is how toys be-
come what they are. Of course, there are a lot of them which carry many val-
ues but there are others, which should be kept in the drawer or in the cup-
board. Yet, they are products of an era, which bear the characteristic features
of the society, culture, technology and trade.
We are dealing with this and similar issues when we are trying to prepare
future professionals in multiple fields of study and in several academic special-
izations for the professional tasks of dealing with children. In the professional
fields of infant and child development and kindergarten teacher training it has
a special significance to understand play and to promote the development of
children through playing. That is why the toy collection of Judit Grozdics
aroused our interest in the first place. The other reason is linked to our town.
In our close collaboration with the town management it has a priority to act
together to turn Hajdúböszörmény into the town of children. So we thought of
the toy exhibition as a tourist spectacle, too.
In 2011 we met Judit Grozdics, the collector, who has been passionate about
collecting dolls, accessories and other toys for 33 years and who has recently started
to collect toys for boys, as well. Now we have reached a situation when in Hajdú
böszörmény, at the Faculty of Child and Adult Education of the University of De-
brecen we can open this exhibition. In the premises at our disposal we provide
a sample of the toys of the recent past but especially of the present day. We in-
tended to arrange the dolls according to age, and tried to form groups for the dif-
ferent types, so the visitors will meet a diversity of genres, and the world of fairy
tale will also appear. The collector allows a part of her collection to be used by the
children, so we could equip a separate play house for playing after the visit.
Kronika życia naukowego 195
Judit Grozdics and our faculty invite the visitors for a unique exhibition.
Several hundreds of toys can be seen in showcases and on podiums in an area
of 220 m2. The colourful world of play is presented with toys of the modern
days and the recent past. A wide range of dolls (baby dolls, lifelike Reborn
dolls, Baby Born, Baby Annabell dolls, Barbie, Bratz and porcelain dolls) in
various sizes and attire complete with rich accessories are arranged in themed
displays (free time, shopping, jobs and trades, travelling). There is also a sam-
ple of the favourite toys of the boys.
The utilization of the exhibition is the training programs, its role in the
professional training. The collection provides knowledge, shapes the students’
approach, their personalities, has practical usefulness. The exhibition focuses
on the baby so it presents the countless possibilities of playing with them.
What aspects will the exhibition guide you through? History of dolls, doll
types, dolls of historical ages and their environment, playing with dolls at dif-
ferent ages (a kind of knowledge base); opportunities and activities for playing
with dolls: ideas, themes for playing; design of playing areas; necessary tools
for playing; additional tools and accessories for playing with dolls; arrangement
of the exhibition: themed layout; chronological arrangement; system and tax-
onomy of toys; making of a doll: toy development and presentation of the de-
velopment of the children’s play with doll.
The exhibition helps the preparation process of shaping of students’ leisure
time culture getting familiar with cultural forms and methods connected to
childhood.
The exhibition plays a role in the preservation of cultural values and value
transfer.
The exhibition can be inspiring to start collecting and collectors of the fu-
ture can be trained.
Practical skills that can be acquired during the management of the collec-
tion there are:
— exhibition management practice;
— collection presentation and exhibition presentation practice;
— collection initiative, their arrangement, presentation, the planning of
the methodology of continuing the collection.
Now we listed some specific exhibits, thematic units:
— education, teaching: kids care, school preparation, school, junior and se
nior section, child care, nursery, baby education, kindergarten toys, bathing toys;
— transport equipment, machinery: boat, car, plane, motorcycle, bike,
dump truck, bucket;
— services: bakery, coffee shop, jewellery shop, boutique, supermarket, flo-
rist, pet shop, veterinary clinic, a children’s hospital, shopping arcade market,
essence, gingerbread, “Titanic” — operable ship;
196 Kronika życia naukowego
Porcelain dolls
Among the Alberon dolls both numbered new and old dolls can be found.
There is also a porcelain Götz doll. Some artisan reached the level of arts and
crafts the dolls dressed in beautiful textile clothes. The porcelain dolls are par-
ticularly suitable for dressing in folk costumes and for presenting the habits of
different ages and folks. The collection contains three very old, approximatel-
ly 80-year-old dolls too. The rare curiosity of one of them is that it is a sleep-
ing doll, which closes its eyes when laid down. A few of the dolls can be wound
up mechanically, and they play music and move.
Child-size dolls
The standing, 95–100 cm tall dolls are from Mattel, Simba, and a few of them
are of Chinese origin. The clothes of Mattel’s 95 cm tall dolls can be worn by
2–4 year old girls, so they can turn into princesses or fiancées.
T h e w o r l d o f b o y s ’ t o y s (Room 5)
The exhibition also provides a sample of the most popular playing tools of
boys. The past and present tools of transportation, vehicles, construction,
sports and fighting games can be seen in the showcases, on landscaping ta-
ble and shelves.
W o o d e n t o y s (big hall)
Old wooden furniture can be seen in the context of rural lifestyle. The dolls are
displayed in folk costume or peasant clothing. Complementary tools for work
ing in the fields are located around the house. The large, furnished replica
home is also made of wood.
198 Kronika życia naukowego
L i f e p a t h a n d l e i s u r e g a m e s (big hall)
The exhibition follows the major life events by presenting the wedding, the ba-
by’s arrival, the kindergarten, the school, the residential building, some occu-
pations (hairdresser, office worker and server) and by a diverse presentation of
the spending of leisure time (playground, ice skating, horse riding and sail
ing).
C l o w n s (hallway showcase)
The funny, cheerful way of the expression on their faces and their postures,
their different size and colourful clothing rouse cheerful emotions the visi-
tors.
We are grateful to Judit Grozdics for the collection, for her passionate way of
collecting and her dedicated cooperation in the realization of the exhibition.
The decorator, Antal Varga made the exhibition and its environment a real
spectacle and arranged them into a harmonic unity.
We will do our best to make as many people as possible familiar with the
exhibition, it should be a spectacle of Hajdúböszörmény, an attractive touristic
program for children, and it will also provide a unique opportunity in our
training programmes to learn more about play.
This exhibition presents the above mentioned values for the visitors with
the hope that the encounter between the visitor and the collection will be
a great experience.
Dr. Éva Kovácsné-Bakosi
Joanna Cyrus
Spotkania i dialogi edukacyjne ze sztuką — o zabawie
Patrząc,
widzę ręce, oczy, nuty i instrumenty.
Wyobrażam sobie, że jestem wśród nich
i bawię się z nimi w najróżniejsze zabawy.
Czuję bardzo duże niepozbierane zjawiska wyobraźni,
która jest nieograniczona i nigdy nienasycona.
Całe życie jest obrazem, obrazem wyobraźni i marzenia,
obrazem życia, woli i spełnienia...
Janusz Loos, lat 10 (autorski program Lekcji Twórczości)
Joan Miró „Karnawał Arlekina”
„Weźmy słowo dada — powiedział Richard Huelsenbeck — ono jest jakby stwo-
rzone do naszych celów. Pierwszy dźwięk dziecka. Wyraża to, co prymitywne, za-
czynane od zera, nowe w naszej sztuce”. „Ta nazwa nie znaczy nic i nie pragnie
nic znaczyć” — pisał Georges Ribemont-Dessaignes. „Jest stanem umysłu” —
twierdził André Breton. DADA — tak francuskie dzieci zdrobniale nazywają
drewnianą zabawkę, da, da to w języku rumuńskim „tak, tak”. W Europie artyści
nurtu dadaistycznego koncentrowali się wokół poety Tristana Tzary, malarza Han-
sa Arpa i autora fonetycznych wierszy, współtwórcy zuryskiego ruchu Hugo Bal-
la. Drugim ośrodkiem tego ruchu był Paryż i grupa krytyków sztuki, pisarzy, ese-
istów, poetów eksperymentujących z pismem automatycznym, z André Bretonem,
Louisem Aragonem i Paulem Éluardem na czele. W USA twórcy zgrupowani byli
wokół francuskich malarzy: autora Fontanny Marcela Duchampa i nieustannie po-
szukującego nowych wyzwań Francisa Picabii oraz amerykańskiego fotografa i re-
żysera Mana Raya. Dadaizm był międzynarodowym ruchem artystyczno-literac-
kim w sztuce XX w., kwestionującym powszechnie przyjęte wzorce i wartości es-
tetyczne. Jego członkowie nie wypracowali jednolitego stylu i nie wykształcili
zharmonizowanego, koherentnego programu. Konsolidacja obejmowała: wspólną
postawę, negację uznanych wartości, dowolność artystycznego wyrazu, swobodę
twórczą, odrzucającą istniejące kanony i akademickie rozumienie sztuki, oraz ze-
rwanie z wszelkimi konwencjami. Dzięki dokonanej przez artystę selekcji do ran-
gi dzieła sztuki wyniesione zostały zwykłe, pospolite przedmioty, którym ofiaro-
wano nowe życie w konstruowanych przestrzennie obiektach czy będących dzie-
łem przypadku reliefowych i płaszczyznowych wytworach. Dadaiści sporadycznie
wykorzystywali tradycyjne techniki plastyczne, przypisywane od wieków malar-
Galeria 207
stwu, grafice czy rzeźbie w ich czystej postaci. Negowali konwencjonalne środki
wyrazu i tradycyjne gatunki. Cechą szczególną w wytworów dadaistycznych było
komasowanie, mieszanie, łączenie różnych elementów, tworzyw i technik w ra-
mach jednej kompozycji. W malarstwie czy rzeźbie realizowali się w zapożyczo-
nych od kubistów różnorodnych układach kolażu, rozpowszechnili technikę foto-
montażu, czyli „fotoobrazy”, uzyskiwane przez sfotografowanie kompozycji wyko-
rzystującej nałożone na siebie odbitki fotograficzne, wydruki, ilustracje czy repro-
dukcje innych dzieł, stosowali przypadkowo wynalezioną technikę rayogramu oraz
aerografu, która pozwalała na uzyskanie szerokiej palety odcieni i tonacji kolory-
stycznych z zastosowaniem delikatnego rozprysku farby na płaszczyźnie płótna.
Ponadto tworzyli przestrzenne ready mades, np.: suszarkę do butelek, wieszak na
kapelusze, szuflę do śniegu i najsłynniejszą Fontannę, oraz półprzestrzenne assem
blage, obiekty powstałe z przekonania o wyjątkowych wartościach wyrazowych
zwykłych przedmiotów, elementów codzienności i bezużytecznych fragmentów
rzeczy. Ponadwymiarowy charakter dzieł, oparty na dążeniu do absolutnej wolno-
ści twórczej, operowanie językiem wymykającym się tradycyjnym klasyfikacjom
i ocenom, brak zasad formalnych, tematycznych i kolorystycznych, absurd, dow-
cip, a przede wszystkim z a b a w a — to cechy sztuki dadaistycznej, ale też samo-
rodnej, niepowtarzalnej, nowatorskiej i wolnej od akademizmu sztuki dziecka.
Podstawowym celem edukacji przez sztukę jest wspieranie twórczego rozwo-
ju dziecka, stymulowanie wrażliwości plastycznej, aktywizowanie dyspozycji
kreacyjnych, świadomości estetycznej i percepcyjnej, pomoc w odkrywaniu
zdolności twórczych oraz zapewnienie dzieciom przestrzeni do stawiania pytań,
wolności wyrażania opinii i dyskusji o sztuce. Proponowane techniki plastycz-
ne obok dyskretnie przekazywanych treści edukacyjnych noszą w sobie symp-
tomy zabawy, budzą ciekawość poznawczą dzieci oraz zachęcają do twórczego
działania. Uzupełnione o elementy interaktywne, nastawione na bezpośredni
kontakt z odbiorcą, dążą do przekazania wiedzy dziecku w jak najprostszy
i najatrakcyjniejszy sposób. Dadaistyczne malarstwo i rysunkowe techniki au-
tomatyczne: dekalkomania, frotaże, zabawa z kleksem, linią, punktem, plamą
barwną, formą, techniki „recyklingu” uwrażliwiają dzieci na otaczający świat,
pozwalają zrozumieć sens działań związanych z ekologią, wpływają na oryginal-
ność ich wypowiedzi twórczych, rozwijają kreatywność i sprawność manualną,
dają pole nieskrępowanej wyobraźni, wzbogacają obrazowość autorskiego języ-
ka plastyki i stymulują chęć eksperymentowania podczas procesu twórczego.
Dzieci, które często malują, rysują czy wycinają, z większą wprawą wykonu-
ją precyzyjne czynności, szybciej opanowują sztukę pisania, co ułatwia im osią-
ganie sukcesów szkolnych, i — jak dadaiści — w imię swobody wypowiedzi
każdego dnia przesuwają granice sztuki.
Teresa Żebrowska
Autorkami prac plastycznych są stu-
dentki III roku pedagogiki przed-
szkolnej i wczesnoszkolnej
Izabela Gąsior
Magdalena Cudzich Urszula Kowalik
Katarzyna Gaborek
Ilona Romańczyk Agnieszka Rewi
Procedura recenzowania
Wskazówki edytorskie
Objętość tekstów nie powinna przekraczać 15 znormalizowanych stron (ok. 27 000 zna-
ków z odstępami).
Prosimy o przesyłanie materiałów do podstawowych działów: Artykuły, Varia, Re-
cenzje, Kronika życia naukowego, Galeria.
Każdy półrocznik ma charakter tematyczny. Materiały niezgodne z profilem pisma
lub z aktualnym tematem nie będą publikowane.