You are on page 1of 12

Marcelina Szybalska

Akademia Ignatianum w Krakowie


25435@student.ignatianum.edu.pl

Aleksandra Tomiczek
Akademia Ignatianum w Krakowie
25526@student.ignatianum.edu.pl

Data zgłoszenia:
27.01.2023 r.

WPŁYW TELEFONU KOMÓRKOWEGO NA WYCHOWANIE I RELACJE DZIECI

ABSTRAKT:
Ten artykuł naukowy poświęcony jest wpływowi telefonu komórkowego na wychowanie i
relacje dzieci. Ma na celu pokazanie jak współczesne środki komunikacji wywierają ogromny
wpływ na ludzi. Dotyczy to szczególnie dzieci, które z tymi środkami masowego przekazu
mają najczęstszy kontakt. Analizie poddano szereg wpływów telefonu na dziecko. W
teraźniejszych czasach telefon komórkowy stał się jednym z największych problemów
wychowawczych, z jakimi muszą sobie radzić nauczyciele i rodzice. Wywarł on
niesamowicie duży wpływ na wychowanie i relacje dzisiejszych dzieci. Telefon stał się
nierozdzielną częścią ich życia w celu komunikacji, rozrywki i dostępu do informacji. Jednak
może mieć on również negatywne skutki, takie jak izolacja, uzależnienie czy nawet depresja.
Wiele z nich zostało kompletnie pochłoniętych przez ten wirtualny świat, zapominając na
czym polega komunikacja w świecie realnym. W tym artykule przyjrzymy się wpływowi
telefonu komórkowego na wychowanie oraz relacje dzieci pod kątem jego negatywnych
skutków.
SŁOWA KLUCZOWE: telefon komórkowy, wychowanie, relacje, uzależnienie, izolacja

WPROWADZENIE
Na samym początku rozważań warto jest sobie uporządkować czym tak naprawdę jest
to wychowanie. Jak mówi nam literatura wychowanie jest zjawiskiem wieloaspektowym,
czyli istnieje wiele definicji określającym nam czym ono jest. Jednak w większości
przypadków podawana jest definicja ”Wychowanie rozumiane jest na ogół jako proces, czyli
swoisty rodzaj oddziaływań wychowawczych podmiotu wychowującego na podmiot
wychowywany, lub jako czynnik czy produkt tego rodzaju oddziaływań”(Leon Zarzecki
2012: 34).

1
W obecnych czasach pojęcie wychowania ulega przeróżnym zmianom na skutek różnych
zewnętrznych oddziaływań, które różnią się od tych zauważalnych jeszcze kilka lat temu.
Współczesne środki komunikacji, a szczególnie telefony komórkowe wywierają ogromny
wpływ na ludzi, a zwłaszcza na dzieci, które coraz częściej z tymi oddziaływaniami mają
kontakt “Najnowsze badania pokazują, że w Polsce w regularny sposób korzysta z urządzeń
mobilnych 86,6%”(Magdalena Barabas 2018: 93). Pod wpływem współczesnych środków
coraz częściej zanikają wszelkie kontakty międzyludzkie. Rodzina, rówieśnic zostają wyparci
przez świat wirtualny. Naturalna zabawa została zastąpiona przeglądaniem mediów
społecznościowych, rozmowa pomiędzy ludźmi odbywa się teraz przez rozmowy
telefoniczne lub przez różnego rodzaju wiadomości tekstowe. Również w środowisku
szkolnym telefon i uzależnienie od niego dzieci i młodzieży stało się jednym z nowszych
problemów wychowawczych z jakim spotykają się coraz częściej nauczyciele. Przez
uzależnienie od ciągłego kontaktu w wirtualnym świecie, poprzez dostarczanie organizmowi
milionów bodźców w niesamowicie krótkim czasie, zwykła lekcja, na której wymagane jest
skupienie stało się rzeczą nie do wytrzymania. Przebodźcowanie, izolowanie, zanik relacji,
depresja, lenistwo, otyłość, niskie poczucie własnej wartości, problemy ze strefy psychicznej
to tylko niektóre ze skutków telefonów komórkowych, natłoku informacji, reklam,
wyimaginowanego świata nastawionego na idealność z niedopuszczeniem do odmienności,
na które dzisiejsze dzieci są narażone. Telefon stał się w minionym czasie również
przedmiotem odrzucenia wielu dzieci ze środowiska rówieśniczego ”Również młodzież
oddycha i mierzy swoje myśli w ramach wielkiej iluzji, że lepiej jest mieć niż być”(Juan
Vecchi 2001: 62) Ciągła rywalizacja o to, kto jest lepszy bo ma lepszy telefon, stała się dla
wielu dzieci jedynym wyznacznikiem wartości wśród kolegów i koleżanek, a reszta wartości
została odrzucona na dalszy plan. Warto jest więc przyjrzeć się i odnaleźć przyczyny, przez
które telefon stał się tak powszechnym problemem. W tej pracy spróbujemy dojść do diagnoz
stawianych przez specjalistów, ale również odnaleźć drogę do wyeliminowania tych skutków
chociaż w niewielkim stopniu.
Niniejsza praca poświęcona jest więc wpływowi telefonu komórkowego na
wychowanie oraz relacje dzieci. Uzasadnieniem dla wyboru tej tematyki jest to, że problem
ten jest niesamowicie aktualny i poważny, jego skala obejmuje już tak naprawdę praktycznie
cały świat, a opisy problemu w literaturze nie są tak dogłębnie opracowane. Globalny wymiar
tego problemu skłania do refleksji nad naszym życiem, nad życiem ludzi, ale szczególnie nad
dziećmi. Badacze od wielu lat próbują zbadać wpływ jaki ma telefon i wszystkie zawarte w
nim treści na rozwój, wychowanie i relacje u dzieci. Na potrzeby tego artykułu naukowego

2
dokonałyśmy przeglądu literatury ze szczególnym uwzględnieniem czasopism i artykułów
pedagogicznych. Pierwszy rozdział został poświęcony na tym jak przebiega rozwój dziecka z
uwzględnieniem negatywnego wpływu telefonu komórkowego oraz zawartych w nim
bodźców, na to jaką odgrywa on rolę podczas rozwoju mózgu dziecka, na postawę oraz
procesy psychiczne. W drugim rozdziale dokonano przeglądu literatury związanej z
problematyką wpływu telefonu komórkowego na relacje, podział ich na strefy relacji w
rodzinie i poza nią, przedstawiono aktualny stan badań na temat relacji. Rozdział ten
przedstawia nam również w jaki sposób przebiega wychowanie dzieci związanych z
użytkowaniem telefonu komórkowego, oraz jak to wychowanie zmieniło i zmienia się na
przestrzeni lat na skutek nowych technologii.

WPŁYW TELEFONU KOMÓRKOWEGO NA ROZWÓJ DZIECKA


Rozwój dziecka to jeden z najbardziej intensywnych przemian jakie dokonują się
podczas całego naszego życia. Przemiany widziane z zewnątrz, ale również te, które
odbywają się wewnątrz organizmu dziecka mają niesamowicie ważny wpływ na późniejszą
odpowiednią pracę narządów, ale i na cały organizm.
Jak pokazują niedawne badania, coraz większa ilość młodzieży, ale również małych
dzieci posiada swój własny telefon. Fundacja Dzieci niczyje zleciła w 2015 roku badania na
ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6,5 lat na temat
tego, jak często dzieci posiadają telefon komórkowy. Badania pokazują, że „co czwarty
respondent (26%) przyznał, że jego pociecha posiada własne urządzenie mobilne. Im starsze
dziecko, tym większy był udział osób, które posiadają tego typu sprzęt na własność. Z badań
wynika, że własne urządzenie mobilne posiada 13% dzieci rocznych i dwuletnich, 25% -
dzieci trzy i czteroletnich, 39% dzieci pięcio i sześcioletnich. Ogólnie z urządzeń tego typu
korzysta 64% dzieci 43% (dzieci rocznych i dwuletnich, 62% trzy i czterolatków, 84% pięcio
i sześciolatków)”. (Lidia Pawelec 2017: 10). Z tych badań wynika, że niestety korzystanie z
urządzeń mobilnych, a głównie z telefonu komórkowego jest coraz bardziej powszechne. Co
więcej możemy zauważyć, że tendencja do posiadania własnego telefonu komórkowego
przez coraz młodsze dzieci rośnie. W przypadku starszych dzieci ich kontakt z telefonem nie
musi być tak tragiczny w skutkach, ponieważ mają dostęp do informacji, czy platform
potrzebnych do edukacji itp. Jeśli weźmiemy pod uwagę dzieci młodsze, wtedy nie możemy
mówić o żadnych pozytywach. Autorzy badań twierdzą jednak, że nie ma jeszcze
wystarczających dowodów na to, że urządzenia mobilne wpływają na niekorzystny na rozwój

3
u małych dzieci, natomiast tego nie wykluczają. Dlatego tym ostrożniej należy podchodzić do
kwestii udostępniania dzieciom telefonów komórkowych. Dziecko przychodząc na świat
potrzebuje różnego rodzaju bodźców, kontaktu z matką, z ojcem, w późniejszym czasie z
rodzeństwem, czy rówieśnikami. W początkowych fazach rozwoju dziecko doświadcza i
uczy się wszystkiego poprzez dotyk i inne zmysły. W potocznym języku występuje takie
określenie jak uczenie się “całym ciałem”. To określenie świetnie opisuje początki
egzystencji dziecka na świecie. Dziecko chce doświadczyć wszystkiego, co jest namacalne.
Odpowiednią przestrzenią na początku tej przygody będzie dom rodzinny, gdzie może
dotykać, wąchać, wspinać się i dostarczać zmysłom tego, co jest im potrzebne. Dla małego
dziecka istnieje tylko jeden świat, dlatego dając dziecku telefon czy inne urządzenie mobilne
zachodzą u niego takie zmiany w postrzeganiu rzeczywistości, o których do końca nie
zdajemy sobie sprawę. Nie odróżnia on bowiem świata przedstawionego od świata
rzeczywistego. „Dziecko w wieku przedszkolnym znajduje się na wczesnym etapie rozwoju
kory mózgowej, co sprawia, że ma ograniczoną zdolność do rozróżnienia tego, co jest
rzeczywiste, a co wirtualne. „W związku z tym wszystkie treści, które przyswaja dzięki
korzystaniu z urządzeń mobilnych mogą oddziaływać na niego silnie modelująco. W ten
sposób działa bowiem mechanizm społecznego uczenia się – dziecko naśladuje to, co widzi,
z czym ma częsty kontakt” (Pawelec 2017: 12). Te dwie płaszczyzny przestrzenne
przeplatają się na przemian oddziaływując negatywnie na chłonny mózg dziecka. Podobne
zdanie na ten temat pokazały kolejne badania ”Amerykańska Akademia Pediatrii wydała
zalecenia według których dzieci mające mniej niż 2 lata nie powinny mieć żadnego kontaktu
z urządzeniami mobilnymi. Powinny one rozpoczynać swoją przygodę ze światem od
kontaktów interpersonalnych, by zdobyć kompetencje społeczne niezbędne do
funkcjonowania wśród ludzi.”(Pawelec 2017: 11). Zastawiając się, dlaczego tak bardzo
telefony komórkowe wpływają niekorzystnie na rozwój dzieci, warto się przyjrzeć
przemianom dziejącym się wewnątrz mózgu dziecka. „Mózgi dzieci pochłaniają więcej
energii także ze względu na cieńszą czaszkę, a energia bezprzewodowych telefonów głównie
skumulowana jest przy głowie. Ogólna ekspozycja będzie dużo większa, bo dzieci są
narażone na działanie promieniowania elektromagnetycznego od początku swojego życia.
Prawdopodobnie wpływ PEM na układ nerwowy może być zróżnicowany również przez płeć
i ewentualnie współistniejące schorzenia (np. padaczkę)” (Ewa Dworzańska 2018: 24). Skrót
PEM oznacza, że „PEM indukuje zmiany w aktywności neuronalnej”(Ewa Dworzańska
2018: 24). Dodatkową kwestią oddziaływań rozwojowych jaką niesie ze sobą nadużywanie
telefonu komórkowego przez dzieci są np. „ zaburzenia snu i bezsenność, bóle głowy, objawy

4
depresyjne, zmęczenie, zaburzenia czucia, zaburzenia koncentracji i uwagi, zaburzenia
pamięci, zawroty głowy, drażliwość, utratę apetytu, spadki wagi ciała, niepokój, lęk”(Ewa
Dworzańska 2018: 24). Innymi objawami mogą być wszelakie problemy ze sfery fizycznej
np. wady wzroku czy postawy, bóle mięśni, nadgarstka. Zaawansowane uzależnienie może
prowadzić nawet do zaniku chęci na aktywność fizyczną, co bezpośrednio z niezdrowym
odżywianiem prowadzi do otyłości spowodowanej małą aktywnością fizyczną. Na tym
przykładzie widzimy, że telefon wypiera również naturalną zabawę dziecka, oraz wpływa na
pozostałe skutki, takie jak np. przejawy nerwowości, czy takich schorzeń jak ADHD lub
autyzm. Niedawne badania potwierdzają tylko powyższe przekonania „ m.in. czteroletnia
dziewczynka z Wielkiej Brytanii, która jest najmłodszym dzieckiem poddanym terapii
odwykowej z powodu uzależnienia od tabletu”(Pawelec 2017: 12).
Z wyników badań możemy wywnioskować, pomimo tego, że nie ma dokładnych
badań na to, że telefony wpływają niekorzystnie na rozwój dzieci i młodzieży, jednak taka
ilość innych badań pokazuje nam skalę problemu który jest coraz bardziej powszechny i
poważny. Dotyczy on coraz większej ilości rodzin, gdzie dzieci „wychowują się z
urządzeniem mobilnym w ręku”. Telefon komórkowy wypiera naturalny rozwój, doznania
cielesne, naturalną i swobodną zabawę, nieograniczoną żadnymi bodźcami ze świata
przedstawionego, wypiera naturalne kontakty z rodzeństwem czy z rówieśnikami, ale wpływa
również inne negatywne kwestie takie jak na przykład uzależnienie
„ Fonoholizm jest identyfikowany jako specyficzna forma uzależnienia”(Barbas 2018: 93),
„Fonoholizm jest pojęciem, które dotąd nie zostało sklasyfikowane i uznane za uzależnienie
ani przez Międzynarodową Klasyfikację Chorób, Urazów i Przyczyn Zgonów (ICD), ani
przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (DSM) czy przez Światową Organizację
Zdrowia (ICD). Fonoholizm może mieć formę m.in. uzależnienia od SMS-ów, nowych
modeli telefonów czy gier. Można także wyróżnić osoby dotknięte syndromem włączonego
telefonu (SWT – obawa przed wyłączeniem nawet na chwilę aparatu) oraz uzależnione od
wyglądu telefonu komórkowego” (Pawłowicz, 2010: 4). Agresja na skutek odebrania
telefonu, wspomniany wcześniej bezruch, który powoduje nie tylko otyłość, ale również
późniejszą izolację, która w późniejszym czasie na skutek niewystarczająco wczesnej
interwencji opiekunów może przerodzić się w depresję spowodowaną osamotnieniem świecie
rzeczywistym przez posiadanie tylko wyimaginowanych „znajomych” w przestrzeni mediów
i grach. O zagrażających skutkach nadużywania telefonów komórkowych przez dzieci
powinni dowiedzieć się przyszli, ale również teraźniejsi rodzice, którzy być może nie mieli
pojęcia o zagrożeniu które powoduje to urządzenie w rękach ich dzieci. W związku z tym co

5
było zawarte w tej części można uznać, że telefony komórkowe nie mają dobrego wpływu na
rozwój dzieci. Najlepszym, więc rozwiązaniem dla nowych, czy obecnych rodziców będzie,
aby na wczesnym etapie rozwojowym swoich dzieci nie pozwalali im korzystać z urządzeń
tego typu, gdyż potencjalne konsekwencje w późniejszym etapie życia dziecka mogą być
bardzo niekorzystne w skutkach.

WPŁYW TELEFONU KOMÓRKOWEGO NA RELACJE I WYCHOWANIE DZIECI


W dzisiejszym świecie coraz częściej możemy usłyszeć krytyczne głosy pedagogów,
nauczycieli, psychologów, ale również samych rodziców na temat negatywnego wpływu
telefonów komórkowych na aspekt wychowania. Według nich ma on bardzo niekorzystny
wpływ na same relacje między ludźmi, oraz działa on destrukcyjnie nawet na postawy ucznia
i jego system wartości, który stanowi cel i treść tego wychowania. Analizując jedno z wielu
pojęć wychowania „wychowanie – to intencjonalne kształtowanie osobowości dokonywane
w ramach stosunku wychowawczego między wychowawcą i wychowankiem, według
przyjętego w grupie ideału wychowawczego”( Jan Szczepański 1972: 94). Wychowanie
zmienia i będzie się zmieniało na skutek przeróżnych oddziaływań i zmian dokonujących się
nieustannie wokół nas. Telefony komórkowe, ale również inne mass media, kształtują naszą
mentalność szczególnie na poziomie ich podświadomości tak, że szczęście jeszcze niedawno
określane jako przeżywane, doświadczalne i wyznawane wartości, teraz ma wartość
przypisywaną w rzeczach posiadanych. Na tym przykładzie widać jak różnić się będzie
wychowanie teraźniejsze od tego, z którym mieliśmy do czynienia jeszcze nie dawno.
Jednak, aby zacząć mówić o wpływie telefonu komórkowego na wychowanie dzieci,
najpierw warto się przyjrzeć, gdzie to wychowanie się zaczyna. Wychowanie ma swoje
podłoże w rodzinie „Rodzina w każdym podstawowym społeczeństwie stanowi podstawową,
trwałą i najstarszą formę życia społecznego- jest kolebką życia miłości, gdzie człowiek rodzi
się wzrasta. Rodzina ma ogromne znaczenie w procesie wychowania i socjalizacji
jednostki”(A.Belcer, A.Wojnarowska 2014: 75).
Rodzina kształtuje wszystkie postawy dziecka, jego wartości, którymi będzie podążał w
dalszym życiu. Rodzice określani na początku życia dziecka jako najważniejsze osoby, które
uczą miłości, szacunku, przyjaźni, relacji z innymi ludźmi, ale również pokazują jaką ścieżką
mamy podążać. Jak podkreśla nam autorka Jadwiga Izdebska „Dom tworzy przede
wszystkim rodzina i jej domownicy, ale również więź, która ich łączy i integruje jako
wspólnotę wychowawczą, opiekuńczą, emocjonalną, kulturową, majątkową, wspólnotę
zamieszkania rodziców, dzieci czy dziadków.”(Jadwiga Izdebska 2006: 18). Z upływem lat

6
możemy zauważyć, że zarówno rola rodziny jako pierwotne miejsce wychowania, jak i
miejsce, gdzie powinny być relacje oparte na wzajemnym szacunku, zaufaniu, miłości zostają
zniekształcone. Rodzina jeszcze kiedyś jak pisze autorka „ ujmując rodzinę w kategoriach
grupy społecznej, podkreślić można, że jest to grupa pierwotna, czyli podstawowa,
najważniejsza, naturalna i niezastąpiona w życiu dziecka”(Izdebska 2001: 57). Można, więc
zauważyć, że w obecnych czasach naturalne relacje rodzinne zostają wyparte. Jak wskazują
badania, relacje rodzinne zostają wyparte przez telefony komórkowe. Badania zostały
przeprowadzone w mieście Iwano-Frankowska na Ukrainie, objęto nimi sto dwadzieścia
rodzin. Dotyczyły one oddziaływań nowych technologii na komunikację członków rodziny.
Badania wykazały, że ponad połowa rodziców którzy brali udział w badaniu zastąpiła
bezpośredni kontakt (31%) ze swoimi dziećmi na kontakt poprzez smartfona(52%), „W
komunikacji między członkami rodziny coraz częściej zajmują swoje miejsce nowe formy
komunikacji, takie jak sieci społecznościowe, Skype, Viber”(Irena Pylypiak 2018: 48).
Widoczny jest, więc zanik relacji, czy nawet podstawowej komunikacji rodzinnej, co więcej
coraz częściej pojawia się też zanik relacji i zaufania, które stanowią element fundamentalny
rodziny. Rodzice wśród natłoku informacji próbują poszukiwać nowych rozwiązań
rodzicielskich, nie biorąc pod uwagę wzorców wychowawczych ze swojego dzieciństwa. W
poszukiwaniu tych wzorców rodzicielskich izolują się od społeczeństwa, w tym też od dzieci,
a z drugiej strony poszukują bardzo intensywnie kontaktów społecznych w wirtualnym
świecie. To zjawisko nazywa się częściej mianem sharenting. „Sharenting jako nowy trend
wśród rodziców Pojęcie to odnosi się do aktywności rodziców przede wszystkim w mediach
społecznych, polegającej na nagminnym zamieszczaniu zdjęć i treści dotyczących ich
dzieci.”(Hanna Krauze–Sikorska, Michał Klichowski 2017: 380). Rodzic udostępniając
zdjęcia dziecka, traci nad nim kontrolę, ponieważ nie wie kim jest osoba, która ogląda moje
dziecko w sieci, ani do jakich celów może być ono wykorzystywane. Tym samym naraża
dziecko na wiele zagrożeń np. wyśmiewanie przez rówieśników. Internet jest miejscem,
gdzie nikt nie jest anonimowy, oraz nic nie ginie. Współcześni rodzice nie wyobrażają sobie,
że takie zachowanie prowadzi do utraty kontroli nad tym co się dzieje w sieci, ale również do
zaniedbania więzi i relacji w świecie realnym, a skutki tego mogą być niekiedy bardzo
ciężkie do naprawienia. Kolejne badania przeprowadzone przez C.S. Mott Children’s
Hospital National Poll on Children’s Health przy Uniwersytecie Michigan pokazują jak
powszechnym częstym problemem jest zjawisko sharenting-u. „Badania przeprowadzono w
2014 roku, w których udział wzięło 569 rodziców dzieci w wieku od 0 do 4 lat. Badania
przedstawiły, że „56% matek i 34% ojców dzieli się w mediach społecznych informacjami na

7
temat rodzicielstwa, a ponad 70% badanych zna innych rodziców, którzy udostępniają
informacje w Internecie o swoich dzieciach”(Krauze–Sikorska, Klichowski 2017: 380). O ile
udostępnianie jakiś pojedynczych informacji na temat swojego dziecka nie jest niczym złym,
to takie działanie wymaga umiaru, ale również zgody osoby, której intymność zostaje
naruszana. Nadmierne dzielenie się wszystkimi intymnymi sprawami rodziny przyczyniło się
do dyskusji wielu badaczy i psychologów. Podkreślili oni, że takie zachowania naruszają
sferę intymności i prywatności dziecka co skutkuje wycofaniem się z życia rodzinnego
dziecka oraz brakiem zaufania do rodziców.
Wychowanie bez takiego zaufania i odpowiedniej relacji pomiędzy rodzicem, a
dzieckiem jest sprawą niezmiernie trudną. Problemy te przechodzą też na strefę relacji z
rówieśnikami, problemami w kontaktach i w tworzeniu relacji uczeń-nauczyciel. Zamknięcie
się dziecka w przestrzeni odosobnienia i izolacji, powoduje, że poszukuje ono wzorców
zachowań i wartości w innym miejscu z niekoniecznie dobrym wpływem. Badania pokazują,
że obecne dzieci szukają częściej rówieśników w świecie wirtualnym, ale również
komunikują się z tymi poznanymi w świecie realnym za pomocą komunikatorów. Skutkuje to
zaburzeniami kontaktów interpersonalnych w rzeczywistości. „Największą grupę dzieci,
zdaniem rodziców, stanowią te, które komunikują się z przyjaciółmi za pomocą Internetu.
Można powiedzieć, że 45% badanych rodziców uważa Internet za jedyny rodzaj
komunikowania się dzieci z przyjaciółmi”(Pylypiak 2018: 49). Podsumowując kwestię
wpływu telefonu komórkowego na relację dziecko, rodziców czy rówieśników można
stwierdzić, że bezpośredniość komunikacji na tych płaszczyznach stopniowo zastępuje
komunikacja w wirtualnym świecie. Częściej te środowiska mają do czynienia z osobami
trzecimi, czyli osobami poznanymi w internecie, do których dzieci częściej mają większe
zaufanie niż do samych rodziców, czy bliskich im osób „ W zasadniczy sposób nowoczesna
komunikacja dokonuje rozległych i głębokich zmian w relacjach społecznych, zwłaszcza w
obszarze bardzo szeroko rozumianych stosunków międzyludzkich.”(Pylypiak 2018: 49).
Wyniki tych badań pokazują, jak wzajemne relacje w dzisiejszych czasach zanikają na skutek
nadużywania telefonów komórkowych, zamiast spędzania ze sobą czasu w sposób realny i
fizyczny. O skutkach tego bardzo ważne jest, aby dowiedziały się osoby, które mają
bezpośredni kontakt z dziećmi, tak żeby oddziaływanie tych urządzeń nie było aż tak
powszechnym problemem, a najlepszym rozwiązaniem tego będzie zwrócenie uwagi na to,
że życie toczy się tutaj- w świecie rzeczywistym, a nie gdzieś w internetowej przestrzeni.
Wychowanie również zmieniło i nieustannie się zmienia „W kontekście przemian
współczesnego świata pedagog – nauczyciel staje przed trudnymi dylematami

8
dydaktycznymi i wychowawczymi. Proponuje się mu szereg, innowacyjnych, pionierskich
rozwiązań.. Przyjmując nowe idee, wdrażając nowoczesne programy, zapomina się
jednocześnie o znaczącym dorobku własnej, rodzimej pedagogiki.”(Barbara Dudel, Marta
Kowalczuk-Walędziak, Katarzyna Łogwiniuk, Katarzyna Szorc, Urszula Wróblewska 2014:
44). Nauczyciel na skutek przemian jakie odbywają się praktycznie codziennie może
odczuwać kryzys depresyjny i wezwanie do przemian, co do sposobu nauczania. Takie
negatywne skutki oddziaływań urządzeń elektronicznych, w tym telefonów na sferę edukacji
pokazało nam nauczanie zdalne, któremu tak niedawno wszystkie placówki edukacyjne
zostały poddane. Nauczanie związane z przekazywaniem wartości, z samym bezpośrednim
kontaktem pomiędzy uczniem, a wychowawcą zostało z dnia na dzień zamienione na kontakt
poprzez platformy internetowe, gdzie ani kontakt z innymi rówieśnikami, ani bezpośredni
kontakt z nauczycielem nie był możliwy. Badania Instytutu Spraw Publicznych
przeprowadzone w 2020 roku w ramach projektu cyfrowej edukacji „Lekcja: Enter” pokazują
jak zmieniała się adaptacja szkół oraz dzieci do co edukacji z bezpośrednim na nią wpływem
urządzeń mobilnych. Badania zostały zrealizowane „ z udziałem 646 dyrektorów szkół
podstawowych (około 20%) i ponadpodstawowych (około 80%) pokazały, że najczęściej
wszyscy skarżą się na: braki w sprzęcie, sprzeczne informacje docierające do szkół np.
domaganie się ograniczania pracy ucznia z komputerem i jednocześnie zrealizowania
wszystkich zajęć, brak systemowego rozwiązania bezpieczeństwa zajęć online, przeładowane
programy, czasochłonność – zwłaszcza w związku z koniecznością przygotowywania
materiałów do lekcji, obciążenie psychiczne”(Beata Mydłowska 2022: 36). Z badań tych
wynika, że pomimo zaleceń, wychowanie i edukacja w takich wirtualnych warunkach nie jest
możliwa lub jest to praktycznie niewykonalne. Uczniowie, ale też nauczyciele zostali
poddani ciągłym bodźcom skutkujących w niekorzystnych nawykach, przemianach czy to
fizycznych, takich jak złe samopoczucie, nieprawidłowa postawa ciała, bóle głowy, czy
pogorszenie wzroku. Oprócz takich symptomów warto jest zwrócić uwagę na to, że
wychowanie, pomimo tego co twierdzi literatura, musi podążać za zmianami dokonującymi
się w naszym otoczeniu- to prawda, jednak wychowanie to wzajemne oddziaływanie na
siebie wychowanka i wychowawcy, ze wzajemnym sprzężeniem zwrotnym, takie które jest
świadome i celowe, które prowadzi do przekazywania wartości, jakimi uczniowie mają się
kierować w życiu. To wszystko będzie możliwe tylko przy wzajemnym oddziaływaniu na
siebie tych dwóch jednostek. Telefony komórkowe utrudniają proces wychowania. Dzieję się
tak przez to, że uczniowie uzależnieni w pewnym sensie od tych urządzeń, od ciągłych
bodźców jakie dostarczają organizmowi, nie są w stanie skupić się na danej czynności przez

9
dłuższy czas. Powoduje to brak motywacji do nauki, trudności w uczeniu się, trudności w
skupieniu przez dłuższy czas na nauczycielu i wiele innych skutków, jakie gwarantuje
nadużywanie telefonów, czy innych urządzeń. Wracając jeszcze do nauki zdalnej, która
świetnie nam obrazuje ten problem. Uczniowie zmuszeni w pewnym sensie do
kilkugodzinnego siedzenia przed urządzeniami mobilnymi, odizolowani od oddziaływań z
zewnątrz, popadli w różnego rodzaju problemy. Jedni popadają w stany depresyjne, drudzy
zaś cieszą się z możliwości ciągłego przebywania przed monitorem co skutkuje różnymi
uzależnieniami. Wyżej wymienione sytuacje świetnie obrazują nam kolejne badania.
Pokazały, że„ prawie co drugi uczeń (47%) zamiast uczyć się oglądał filmy i seriale (także
on-line), prawie co trzeci (28%) grał w gry cyfrowe lub uprawiał e-sport indywidualnie (co
piąty robił to zespołowo – 19%). Brak możliwości bezpośredniego nadzorowania pracy
uczniów spowodował, że 28% badanych uczniów przyznało się do korzystania z portali
społecznościowych podczas zajęć on-line, lub pisali do kogoś czy używali swojego
smartfonu do celów niezwiązanych z nauką”(Ptaszek 2020, s. 103). Uleganie pokusy
spojrzenia na telefon, ciągła chęć obecności w wirtualnym świecie, to wszystko niszczy
proces wychowania.
Z badań widać, jak ten problem obejmuje coraz większą skalę środowisk
wychowawczych. Ważne jednak jest to, aby na przykładzie takich danych zainteresować
tematem tych, którzy będą mieć wpływ na wychowanie przyszłych pokoleń. Może dzięki
zainteresowaniu i pewnego rodzaju interwencji w procesy wychowania, będziemy w stanie
zneutralizować nieco skutki tych oddziaływań „Jaka więc jest współczesna szkoła? Na
pewno bardzo zróżnicowana. Walcząca o swoje miejsce w skomplikowanej współczesnej
rzeczywistości. Walcząca o rolę drogowskazu w świecie chaosu wartości i wielości bodźców,
którymi bombardowany jest młody człowiek każdego dnia. Drogowskazu, który pokaże w
jasny sposób, co jest dobre, a co złe, co jest w człowieku wartościowe, a co destrukcyjne,
czemu warto poświęcić życie, a czego się wystrzegać”(Łacina-Łanowski, Stanek 2014: 141).
Na sam koniec naszych rozważań, cytat autorów Artura Łaciny- Łanowskiego i Janusza
Stanka, który świetnie kończy i podsumowuje, czym tak naprawdę jest współczesna szkoła w
obliczu dokonujących się zmian.

WNIOSKI
Po dokonaniu przeglądu literatury zauważyć można jak wiele zagrożeń stoi za
telefonem komórkowym w rękach dziecka. Badania dowodzą jak bardzo aktualny jest to

10
problem i można wnioskować, że będzie on coraz bardziej dotkliwy i powszechny. Zatem
jakie wymagania stawia teraźniejszość obecnym rodzicom, wychowawcom i pedagogom?
Dzieci należy chronić przed szkodliwym wpływem telefonów komórkowych oraz uczyć
gdzie leży granica między rzeczywistością oraz światem wirtualnym. Ważne jest jednak, aby
nie odbywało się to bez tłumaczenia i przykładu. Aby zachęcać dziecko do życia w świecie
realnym samemu trzeba w nim być. Obowiązkiem wychowawcy jest opieka nad dzieckiem
oraz chronienie przed złem. W przestrzeni wirtualnej wychowawca nie jest w stanie mieć
kontroli jakie treści docierają do dziecka oraz co go spotyka. Aby dziecko z własnej woli
rezygnowało z telefon komórkowego na rzecz świata realnego to musi w nim odnajdywać
szczęście oraz rozbudzać jego pasję. Zadaniem wychowawców jest zaciekawić wychowanka
światem. Jest to zadanie trudne w obliczu telefonu komórkowego, który to zawiera tak wiele
bodźców. Rzeczywistość stawia wymagania wychowawcy, aby dobrze na nie odpowiedzieć
należy być świadomym tego co się dzieje.

Bibliografia:
Barabas M. (2018). Fonoholizm zagrożeniem dla rozwoju dzieci i młodzieży, „Edukacja – Technika –
Informatyka”, nr 2/24, s.92-96
Dworzańska E., Mitosek-Szewczyk K., Hołowicka-Kłapeć P., Szewczyk A. (2018). Wpływ
promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez nośniki mediów elektronicznych na układ
nerwowy u dzieci, t. 27, nr 55, s. 23-27.
Izdebska J. (2001). Rodzina, dziecko, telewizja. Szanse wychowawcze i zagrożenia telewizji,
Białystok: Trans Humana.
Izdebska J. (2006). Dom rodzinny postrzegany przez dzieci. W kontekście społeczno-kulturowych
zróżnicowań współczesnej rodziny, Białystok: Trans Humana.
Łacina-Łanowski A., Stanek J. (red). (2014). Edukacja- wychowanie - oświata w perspektywie
temporalnej(między przeszłością a współczesnością), Łódź: Wydawnictwo Akademii Humanistyczno-
Ekonomicznej w Łodzi.
Pawelec L. (2017). Dziecko w wieku przedszkolnym jako użytkownik urządzeń mobilnych (telefon,
tablet, smartfon), t. 2, nr 10, s.7-17
Pawłowicz, J. (2010). Fonoholizm – problem moralny. Collectanea Theologica, 4, 163–173
Szczepański J. (1972) Elementarne pojęcia socjologii, wyd. 3, Warszawa
Pylypiak I. (2018). Media cyfrowe jako źródło przemian relacji rodzinnych, Niepubliczne Przedszkole
Montessori ItsyBitsy w Warszawie, s.45-53.
Vecchi J. E. (20021). Strażnicy marzeń z palcem na myszce wychowawcy w dobie informatyki, tłum.
Lis A. Warszawa: Wydawnictwo Salezjańskie.
Zarzecki L. (2012). Teoretyczne podstawy wychowania teoria i praktyka w zarysie, Jelenia Góra:
Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa.

11
Zarzecki L. (2012). Teoretyczne podstawy wychowania teoria i praktyka w zarysie, Jelenia Góra:
Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa.
Vecchi J. E. (20021). Strażnicy marzeń z palcem na myszce wychowawcy w dobie informatyki, tłum.
Lis A. Warszawa: Wydawnictwo Salezjańskie.
Barabas M. (2018). Fonoholizm zagrożeniem dla rozwoju dzieci i młodzieży, „Edukacja – Technika –
Informatyka”, nr 2/24, s.92-96
Pawelec L. (2017). Dziecko w wieku przedszkolnym jako użytkownik urządzeń mobilnych (telefon,
tablet, smartfon), t. 2, nr 10, s.7-17
Dworzańska E., Mitosek-Szewczyk K., Hołowicka-Kłapeć P., Szewczyk A. (2018). Wpływ
promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez nośniki mediów elektronicznych na układ
nerwowy u dzieci, t. 27, nr 55, s. 23-27.
Pawłowicz, J. (2010). Fonoholizm – problem moralny. Collectanea Theologica, 4, 163–173
Szczepański J. (1972) Elementarne pojęcia socjologii, wyd. 3, Warszawa
Łacina-Łanowski A., Stanek J. (red). (2014). Edukacja- wychowanie - oświata w perspektywie
temporalnej(między przeszłością a współczesnością), Łódź: Wydawnictwo Akademii Humanistyczno-
Ekonomicznej w Łodzi.
Izdebska J. (2006). Dom rodzinny postrzegany przez dzieci. W kontekście społeczno-kulturowych
zróżnicowań współczesnej rodziny, Białystok: Trans Humana.
Izdebska J. (2001). Rodzina, dziecko, telewizja. Szanse wychowawcze i zagrożenia telewizji,
Białystok: Trans Humana.
Pylypiak I. (2018). Media cyfrowe jako źródło przemian relacji rodzinnych, Niepubliczne Przedszkole
Montessori ItsyBitsy w Warszawie, s.45-53.
Krauze–Sikorska H., Klichowski M. (2017). Świat małego dziecka przestrzeń instytucji,
cyberprzestrzeń i inne przestrzenie dzieciństwa, Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
Pylypiak I. (2018). Media cyfrowe jako źródło przemian relacji rodzinnych, Niepubliczne Przedszkole
Montessori ItsyBitsy w Warszawie, s.45-53.
Dudel B., Kowalczuk-Walędziak M., Łogwiniuk K., Szorc K., Wróblewska U. (2014). Innowacje w
teorii i praktyce edukacyjnej na przykładzie województwa podlaskiego, Białystok: Fundacja Centrum
Transferu Wiedzy i Innowacji Społeczno-Pedagogicznych
Mydłowska B. (2022). Praca nauczyciela szkoły średniej w czasie pandemii, „Roczniki
Pedagogiczne”, t.14, nr 2, s.36-43.
PTASZEK, G., STUNŻA, G.D., PYŻALSKI, J., DĘBSKI, M., BIGAJ, M. (2020). Edukacja zdalna: co
się stało z uczniami, ich rodzicami i nauczycielami?. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne.
Łacina-Łanowski A., Stanek J. (red). (2014). Edukacja- wychowanie - oświata w perspektywie
temporalnej(między przeszłością a współczesnością), Łódź: Wydawnictwo Akademii Humanistyczno-
Ekonomicznej w Łodzi.

12

You might also like