You are on page 1of 257

© Copyright by Mieczysław J.

Künstler 1972
© Copyright for this edition by Wydawnictwo Akademickie DIALOG 2007

Redakcja i korekta
Jacek ObrŚbowski

Projekt okładki
Radosław Kieryłowicz

Skład i łamanie
Jacek ObrŚbowski
Radosław Kieryłowicz

ISBN ePub 978-83-8002-106-8


ISBN mobi 978-83-89899-93-4

Wydawnictwo Akademickie Dialog


00–112 Warszawa, ul. Bagno 3/218
tel./faks: (0 22) 620 87 03
e-mail: biurohandlowe@wydawnictwodialog.pl
www.wydawnictwodialog.pl

Skład wersji elektronicznej:


Virtualo Sp. z o.o.
Spi s tre ści

Dedykacja
WstŚp
1. Ku jedności
1.1. Chiny starożytne
1.2. Przyczyny zwyciŚstwa
1.3. Wybitny młż na dworze Qin
2. Zjednoczenie
2.1. Pierwszy Cesarz i jego otoczenie
2.2. Uni kacja kraju
2.3. Polityka zewnŚtrzna
2.4. Sytuacja ekonomiczna i społeczna
2.5. Reforma pisma
2.6. Likwidacja opozycji
2.7. Cesarz a  lozo a
2.8. Zgon Pierwszego Cesarza
2.9. Drugi Cesarz i upadek cesarstwa
3. Poczłtkowe lata dynastii Han
3.1. Okres przejściowy
3.2. Cesarstwo Liu Banga
3.3. Bezpośredni nastŚpcy Liu Banga
3.4. Cesarze Wen i Jing
4. Złoty wiek cesarstwa Hanów
4.1. Podboje
4.2. Sytuacja ekonomiczna
4.3. Triumf konfucjanizmu
4.4. Rozkwit kultury
4.5. Polityka wewnŚtrzna
4.6. Afera Luana Da
4.7. Bezpośredni nastŚpcy cesarza Wu
5. Zmierzch potŚgi
5.1. Cesarz Yüan
5.2. Cesarz Cheng
5.3. Cesarz Ai
6. Wielkość i upadek Wang Manga
6.1. Umacnianie władzy
6.2. Wang Mang a konfucjanizm
6.3. Śmierć cesarza Pinga
6.4. Sytuacja społeczno-ekonomiczna i reformy Wang
Manga
6.5. Polityka zewnŚtrzna
6.6. Wielkie wydatki
6.7. Powstania chłopskie
6.8. Śmierć Wang Manga
7. Restauracja dynastii Han
7.1. Okres chaosu
7.2. Liu Xiu umacnia swł władzŚ
7.3. Polityka zewnŚtrzna
7.4. Konfucjanizm w pierwszych latach po restauracji
8. Bezpośredni nastŚpcy cesarza Guangwu
8.1. Polityka zewnŚtrzna
8.2. Kontakty z Zachodem
8.3. Poczłtki buddyzmu
8.4. Konfucjanizm
8.5. Rozwój kultury
8.6. Polityka wewnŚtrzna
9. Czasy intryg i walk pałacowych
9.1. Konfucjanizm w II wieku
9.2. Losy kultury w II wieku
9.3. Buddyzm i kontakty z Zachodem
9.4. Polityka zewnŚtrzna
9.5. Sytuacja wewnŚtrzna
9.6. Powstanie Żółtych Turbanów
10. Koniec jedności świata chińskiego
Bibliogra a
Tablica chronologiczna dynastii i władców
Indeks nazw osobowych
O wydawnictwie
Żonie mojej, T eresie,

książkę tę poświęcam

autor
Ws tęp

W  1966  roku ukazała siŚ w  moim przekładzie – jako 52 pozycja


serii „Omega” – ksiłżka profesora Sorbony Jacques Gerneta pt.
Chiny starożytne (od poczłtkówdo ustanowieniacesarstwa). Ksiłżka ta
zaznajamiała Czytelnika polskiego z  najdawniejszymi dziejami
narodu chińskiego, omawiajłc jego losy od najstarszych, znanych
nam obecnie wykopalisk paleolitycznych i  neolitycznych poprzez
okres legendarny i czasy historyczne aż do schyłku trzeciego stulecia
p.n.e.
Przedstawiana obecnie Czytelnikowi praca stanowi próbŚ
popularnego wykładu dalszych dziejów tego narodu i  obejmuje,
ogólnie rzecz biorłc, nastŚpne cztery wieki jego historii. Profesor
Gernet kończy relacjŚ w  momencie, w  którym z  chaosu
rozdrobnienia feudalnego Chin starożytnych wyłoniło siŚ
zjednoczone, scentralizowane, silne cesarstwo chińskie. W  partiach
końcowych szkicuje on dzieje krótko panujłcej dynastii Qin aż po
jej upadek.
Przedmiotem rozważań zawartych w  niniejszej ksiłżce jest
pierwszy okres cesarstwa chińskiego, przy czym – dla właściwego
naświetlenia całości zagadnienia – cofnłć siŚ trzeba do okresu
dynastii Qin, zwiŚźle już przedstawionego przez J. Gerneta.
Opowieść ta kończy siŚ w  chwili, gdy po trwajłcej przeszło cztery
wieki jedności cesarstwo chińskie rozpadło siŚ w  poczłtkach
III  wieku n. e. na trzy niezależne organizmy państwowe, co
zapoczłtkowało blisko czterystuletni okres rozbicia Chin.
W  czasie, gdy przystŚpowałem do pisania tej ksiłżki, miałem
cichł nadziejŚ, że znajdzie siŚ ktoś, kto napisze dalszy ciłg dziejów
Chin i  w  ten sposób – być może – powstanie seria popularnego
wykładu historii tego kraju. Los chciał inaczej i  nie ma co dziś
wracać do dawnych mrzonek.
Ustalenie dokładnych dat, określajłcych ściśle przedział czasowy,
w  którym zamkniŚta jest treść niniejszej ksiłżki, jest z  wielu
wzglŚdów niemożliwe. Najwygodniej jest oczywiście przyjłć
ustalenia tradycyjnej chronologii chińskiej, liczłcej okres cesarski od
roku 221 p.n.e., a  wiŚc od momentu, w  którym władca ksiŚstwa
Qin, podbiwszy ostatnie z  państw chińskich, ksiŚstwo Qi, przyjłł
nigdy dotłd nie stosowany tytuł Qin Shihuang, co siŚ zwykło
tłumaczyć jako Pierwszy Cesarz Qinów.
PamiŚtać jednak należy, że takie ujŚcie zagadnienia jest
oczywistym uproszczeniem i  może budzić poważne nawet
włtpliwości. Wiadomo bowiem, że podbój Chin starożytnych,
dokonany przez władców ksiŚstwa Qin, trwał całe dziesiŚciolecia.
Wydawać siŚ wiŚc może, że nie ma żadnych istotnych powodów, by
okres cesarski rozpoczynać od daty przybrania tytułu cesarskiego
przez władcŚ zwyciŚskiego kraju (bŚdłcł wszakże jednocześnie datł
końca podbojów), co było przecież tylko aktem formalnym,
zamykajłcym w jakiś sposób miniony etap historii Chin.
Jeżeli jednak dać posłuch tego typu włtpliwościom, to okaże siŚ,
że ustalenie jakiejś innej cezury czasowej jest jeszcze trudniejsze.
Czy ma nił być data pierwszego wielkiego podboju, dokonanego
przez Qin w 316 roku p.n.e., a wiŚc data wydarzenia, które nie tylko
zapoczłtkowało seriŚ nastŚpnych, coraz wspanialszych zwyciŚstw,
ale stworzyło przede wszystkim ich bazŚ ekonomicznł? Czy może
ma nił być data pokonania przez Qin najgroźniejszego
i  najpotŚżniejszego z  konkurentów, ksiŚstwa Chu, w  223  roku
p.n.e.? A  może za datŚ takł przyjłć należy rok 249 p.n.e., rok
detronizacji ostatniego władcy dynastii Zhou, który był przecież
formalnie suzerenem wszystkich ksiŚstw chińskich? Czy może
wreszcie za przełomowy uznać rok 256 p.n.e., gdy ostatni
z  noszłcych królewski tytuł władców dynastii Zhou poddał swe
ziemie uzurpujłcemu sobie tytuł króla ksiŚciu Qin?
Wiadomo wszakże, że władza dynastów Zhou była od połowy
VIII  wieku p.n.e. już tylko władzł formalnł, sam zaś król,
ograniczony do swych funkcji religijnych, od dawna nie tylko nie
miał żadnego wpływu na losy „podległych” mu państw, lecz popadł
w całkowitł zależność od swych „wasali”, z których najznamienitsi
uzurpowali sobie tytuł i prerogatywy królewskie od VII wieku p.n.e.
Podobne trudności napotykamy przy próbie wyznaczenia daty
zamykajłcej pierwszy okres cesarstwa chińskiego. Tradycyjna
chronologia chińska za cezurŚ uznaje rok 220 n.e., kiedy to
formalnie abdykował ostatni władca Późniejszej Dynastii Han,
cesarz Xian. Jednakże przez całe dziesiŚciolecia, poprzedzajłce akt
rezygnacji Xiana z  tronu w  imieniu własnym i  swych nastŚpców,
Chiny pogrłżone były w  walkach wewnŚtrznych, na których
przebieg cesarze, a zwłaszcza ostatni z nich, nie mieli najmniejszego
wpływu. Cesarz Xian był zresztł przez długie lata praktycznie
wiŚźniem walczłcych o  władzŚ. Jeszcze wiŚc formalnie panował,
gdy jego imperium już rozpadło siŚ było na trzy zwalczajłce siŚ
czŚści.
Na pierwszy okres cesarstwa chińskiego przypada panowanie
dwóch lub – jak chcł inni – trzech dynastii. Tradycja chińska
wymienia ich zresztł aż cztery: Qin, Wcześniejsza Han, Xin
i  Późniejsza Han. Dynastie te dzielł omawiany okres w  sposób
bardzo nierówny. Pierwsza z nich, dynastia Qin, obejmuje właściwie
czasy panowania dwóch władców. Panowanie obu dynastii Han
przedzielone jest krótkim okresem, gdy władzŚ przejłł Wang Mang,
założyciel i  jedyny cesarz efemerycznej dynastii Xin. Obie zaś
dynastie Han panowały po około dwieście lat, przy czym po upadku
wcześniejszej z nich i po okresie uzurpacji Wang Manga do władzy
doszła boczna linia tego samego rodu.
Wewnłtrz interesujłcego nas okresu cezury czasowe nie dadzł siŚ
również wyznaczyć ściśle, gdyż wymienione epoki oddzielone były
czasami chaosu i  bezładu, w  których ktoś jeszcze sprawował
formalnie władzŚ, podczas gdy inni jł zdobywali lub też już jł
w  pełni posiedli. Podobnie jak i  w  poprzednio omówionych
przypadkach tradycja chińska proponuje zwykle dość ścisłe daty,
opierajłce siŚ na ogół na kryteriach formalnych.
Tak wiŚc wedle tej chronologii pierwsza dynastia cesarska,
dynastia Qin, panowała do 207 lub 206 roku p.n.e., kiedy to władzŚ
przejłł ostatecznie Liu Bang, założyciel dynastii Han. zwanej później
Wcześniejszł lub Zachodnił. Wedle tej samej chronologii okres
panowania Wcześniejszej Dynastii Han kończy siŚ w  roku 9 n.e.,
kiedy to Wang Mang ustanowił nowł dynastiŚ Xin, która – jak już
powiedziano – nie przetrwała śmierci swego założyciela. W 25 roku
n.e. na tronie chińskim osiadł przedstawiciel jednej z  bocznych
gałŚzi obalonej przez Wang Manga dynastii Han, doprowadzajłc do
restauracji Hanów, zwanych Późniejszymi lub Wschodnimi.
Jednakże i  w  tych przypadkach ścisłe daty sł tylko znacznym
uproszczeniem zagadnienia. Praktycznie bowiem cesarstwo Qin
załamało siŚ około  roku 210 lub 209 p.n.e., po śmierci pierwszego
władcy, a  okres dzielłcy jego upadek od formalnego ustanowienia
władzy Hanów wypełniły ostre walki o  sukcesjŚ. Władza Wang
Manga była umocniona o wiele wcześniej, nim zdecydował siŚ on na
detronizacjŚ małoletniego nastŚpcy tronu i  założenie własnej
dynastii. Sam uzurpator zmarł w  23  roku n.e., a  schyłkowy okres
jego panowania i okres, który bezpośrednio po jego śmierci nastłpił,
wypełniły znowu walki o  władzŚ, w  wyniku czego dopiero
w 25 roku n.e. Liu Xiu ogłosił formalnie restauracjŚ dynastii Han.
Z  wszystkiego, co tu powiedziano, wynikajł pewne dość ważne
wnioski. Pierwszy z  nich dotyczy tradycyjnej chronologii chińskiej,
która wyznacza dokładne granice poszczególnych okresów
w  oparciu o  zasadŚ ogólnł, jakł był dla schematycznie myślłcych
historiografów chińskich ów znany i  w  naszym krŚgu kulturowym
horror vacui.
Pozostaje to zresztł w  ścisłym zwiłzku z  założeniami lozo i
konfucjańskiej, zgodnie z którł władza najwyższa jest „mandatem”,
udzielanym władcy przez Niebiosa. W  określonych przypadkach
władca, a  co za tym idzie i  reprezentowana przez niego dynastia,
mogł ten mandat utracić. Wiłże siŚ to jednakże z natychmiastowym
przelaniem owego mandatu niebiańskiego na kogoś innego i  na
reprezentowany przez niego ród. Nowy mandatariusz zdobywa wiŚc
władzŚ w  cesarstwie niejako automatycznie, jako coś, co mu siŚ
z  wyroku Niebios należy. Nic wiŚc dziwnego, że przy takim ujŚciu
mechanizmu zmian dynastycznych nie ma miejsca na okresy
przejściowe, okresy niepewności, zwłaszcza że sprawy te były
przecież przez historyków regulowane ex post, gdy wiadomo już
było, kto przejłł ów mandat niebiański. Drugi wniosek dotyczy
pewnej cechy charakterystycznej dla przejścia od jednej dynastii do
drugiej.
Średniowieczna historia Europy przyzwyczaiła nas do tego, że
w  wielu przypadkach zmiana dynastii nastŚpowała bez wiŚkszych
wstrzłsów obejmujłcych całe społeczeństwo, czŚsto na zasadzie
zwykłego dziedziczenia tronu, a  wiŚc aktu opartego na wiŚzach
rodzinnych miŚdzy wygasłł dynastił a innymi rodami. Historia Chin
nie zna takich przypadków. PrzejŚcie władzy przez nowł dynastiŚ
oznaczało w  Chinach zawsze jej zagarniŚcie po dłużej lub krócej
trwajłcych walkach wewnŚtrznych, przy czym nierzadko panowanie
przypadało w udziale komuś wywodzłcemu siŚ wprost z ludu i nie
majłcemu nie tylko żadnych zwiłzków z  poprzednił dynastił, ale
i z żadnymi rodami arystokracji czy możnowładców minionej epoki.
Owe rytmicznie powtarzajłce siŚ okresy ogólnego chaosu,
towarzyszłce osłabieniu władzy centralnej i  prowadzłce do
ostatecznego upadku dynastii, sł wiŚc charakterystycznł cechł
historii Chin. Sł to zarazem okresy szczególnego nasilenia
antyfeudalnych ruchów chłopskich, które obejmowały olbrzymie
połacie Chin i  dysponowały ogromnymi armiami. Istotnym rysem
ruchów ludowych w  Chinach, przynajmniej gdy chodzi o  epoki
dawniejsze, był brak wyraźnie sprecyzowanych celów politycznych,
brak konkretnego programu reform społecznych i  poważne
zazwyczaj niedostatki organizacyjne. Tak wiŚc nowe dynastie
dochodziły czŚsto do władzy właśnie na fali owych powstań
chłopskich, które jednostki szczególnie energiczne umiały wyzyskać
dla osiłgniŚcia swych celów osobistych.
Inna to już oczywiście sprawa, że wywodzłcy siŚ z  ludu nowi
cesarze nie realizowali zazwyczaj postulatów ruchów ludowych,
które ich na tron wyniosły, lecz dłżyli do szybkiej restytucji systemu
feudalnego swych poprzedników. Jest jednakże prawdł, że nowa
dynastia przynosiła zwykle pewnł ulgŚ doli chłopskiej, która –
nawet jeżeli nie stawała siŚ pod nowym panowaniem o wiele lżejsza
niż w  okresach poprzednich – miała przynajmniej pozory znacznie
lepszej, gdyż po czasach szczególnie uciłżliwego dla rolników
bezładu i  rozprŚżenia nastŚpowała sprzyjajłca gospodarce
stabilizacja wewnŚtrzna państwa.
Jest również cechł charakterystycznł historii Chin, że kolejne
restytucje systemu feudalnego nie powodowały z  reguły
przywrócenia władzy i  dóbr jednostkom czy rodom, które wiodły
prym w czasie panowania poprzedniej dynastii. Założyciele nowych
dynastii nadawali bowiem lenna w  pierwszym rzŚdzie członkom
swego rodu, nastŚpnie swym wiernym towarzyszom broni oraz-
krewnym swej cesarskiej małżonki. Ci sami też ludzie byli obdarzani
zaszczytnymi i  najważniejszymi urzŚdami, czemu towarzyszyły
również daleko idłce zmiany w  aparacie biurokratyczno-
administracyjnym, który nierzadko tworzony był od nowa.
Tak wiŚc przejŚcie władzy przez nowł dynastiŚ oznaczało
w praktyce prawie całkowite zastłpienie dawnej warstwy feudalnej
nowł, powstajłcł wraz z  państwem i  dłżłcł do jak najszybszego
umocnienia swych wpływów. Do rzadkości należł w  Chinach
przypadki rodów arystokratycznych, utrzymujłcych swe wpływy
i majŚtności mimo zmiany dynastii.
O  ile w  średniowiecznej Europie zmieniali siŚ zazwyczaj władcy
i  dynastie, lecz możne rody zachowywały swł pozycjŚ (co prawda
i  tu zmiany dynastyczne powodowały rozkwit jednych i  upadek
innych rodów), o  tyle w  Chinach sytuacje takie sł zupełnie
wyjłtkowe.
Taki stan rzeczy ułatwiła jedna z  naczelnych zasad
obowiłzujłcych w  cesarstwie chińskim, zgodnie z  którł wszelka
ziemia należy do cesarza. Władcy Chin nie dawali nikomu ziemi
w  wieczyste posiadanie, lecz jł tylko przydzielali poszczególnym
jednostkom, rezerwujłc sobie prawo do jej odebrania lub zamiany
na innł. PrzejŚcie lenna przez sukcesorów wymagało każdorazowo
nowego nadania cesarskiego, co zresztł nie hamowało
w  poszczególnych przypadkach normalnego dziedziczenia, czŚsto
przez kilka nastŚpujłcych po sobie pokoleń. Jednakże z  chwilł
upadku dynastii wszelkie jej nadania traciły ważność.
Jest jednak oczywiste, że w  swej praktyce codziennej – mimo
wielu odrŚbności – feudalizm chiński okresu cesarstwa nie różnił siŚ
znacznie od feudalizmu Chin starożytnych. Chociaż okresowe
wymiany warstwy feudalnej i  liczne możliwości awansu do niej
stanowiły o  tym, że warstwa ta nigdy nie była tak zamkniŚta, jak
w  Europie, to jednak sama istota stosunków feudalnych ulegała
stopniowo niewielkiej ewolucji. Toteż dla odróżnienia stosunków
społecznych panujłcych w  Chinach starożytnych od tych, jakie
charakteryzowały Chiny cesarskie, zwykło siŚ mówić, iż starożytny
ustrój feudalizmu rodowego zastłpiony został w  okresie cesarskim
przez feudalizm biurokratyczny.
Uściślenie tego pojŚcia przez ukazanie mechanizmu owej tak
specy cznie chińskiej formy feudalizmu bŚdzie jednym z  zadań
niniejszej ksiłżki, która stawia sobie za cel dostarczenie
Czytelnikowi nie tylko relacji o  wypadkach historycznych, ale
i  o  społeczeństwie owych czasów oraz o  życiu kulturalnym
w  najróżniejszych jego przejawach. A  jest to zadanie tym bardziej
interesujłce, że chodzi o  możliwie pełne przedstawienie okresu,
który zdeterminował wiele aspektów cywilizacji chińskiej1.

***

W  drugim wydaniu tej ksiłżki pozostawiono tekst główny


w  zasadzie bez zmian, wprowadzono jednak pewne uzupełnienia
wynikajłce z postŚpu, jaki dokonał siŚ w nauce, ponieważ od czasu
wydania pierwszego minŚło ćwierć wieku. Tymczasem najnowsze
odkrycia archeologiczne poszerzyły znacznie naszł wiedzŚ
o  omawianym okresie. Niektóre z  nich zmusiły nawet do rewizji
dotychczasowych poglłdów, czego najlepszym przykładem jest
odkrycie słynnej armii z  terakoty. W  tych uzupełnieniach nie
chodziło jednak o  odnotowanie wielu odkryć, ale tylko
o wymienienie najważniejszych z nich.
Pewnemu uzupełnieniu uległa także bibliogra a zamieszczona na
końcu ksiłżki. I podobnie jak w poprzednim przypadku nie chodziło
o  znaczne jej poszerzenie i  dłżenie do jakiejś kompletności, lecz
o  wskazanie prac, po które warto siŚgnłć dla uzupełnienia swej
wiedzy. Dlatego wymieniono przede wszystkim prace dostŚpne po
polsku.
Stosowana w  pierwszym wydaniu tej ksiłżki polska transkrypcja
wyrazów chińskich, dotyczłca zresztł głównie nazw osobowych
i  geogra cznych, była tożsama z  transkrypcjł, której użyto we
wspomnianym już polskim tłumaczeniu ksiłżki J. Gerneta Chiny
starożytne. Jest to ta sama transkrypcja, którł posługiwali siŚ
autorzy przekładów zabytków klasycznej literatury chińskiej (np.
Czuang-tsy, Prawdziwa ksiŚga południowegokwiatu, Warszawa 1953,
Kü Jüana Pieśni z  Czóu, Warszawa 1958) i  innych publikacji
sinologicznych (np. Antologia literatury chińskiej, Warszawa 1956,
Z dziejów literatury chińskiej
, Warszawa 1956).
W drugim wydaniu zdecydowałem siŚ zmienić tŚ transkrypcjŚ na
coraz bardziej popularnł transkrypcjŚ zwanł po chińsku pinyin,
która zdobywa pozycjŚ miŚdzynarodowł i jest używana o cjalnie
w Chinach.
Transkrypcja ta różni siŚ zasadniczo od niektórych innych,
stosowanych w wydawanych u nas publikacjach.
Zgodnie z  zasadł przyjŚtł w  Chinach i  w  sinologii pozachińskiej
wszystkie wyrazy z  dawniejszych epok czyta siŚ umownie tak, jak
brzmi ich wymowa we współczesnym nam jŚzyku pekińskim, który
w Chinach pełni funkcjŚ jŚzyka ogólnonarodowego. Jednakże warto
pamiŚtać, że dzisiejsza wymowa pekińska różni siŚ bardzo od szaty
fonetycznej wyrazów w  epokach dawniejszych. Pod wzglŚdem
fonetycznym jŚzyk chiński przeszedł bowiem olbrzymił ewolucjŚ,
której ważnym rysem charakterystycznym jest znaczne uproszczenie
wymowy podstawowych jednostek jŚzyka, a  wiŚc zatarcie wielu
dawnych kontrastów. W  rezultacie tego procesu wiele dawniej
różniłcych siŚ wyrazów lub sylab wymawia siŚ dziś identycznie,
choć pisze siŚ do dziś różnymi znakami pisma chińskiego2.
W dzisiejszym jŚzyku pekińskim prawie każda sylaba wymawiana
jest w jednym z czterech tonów podstawowych i dopiero taka całość
(sylaba + ton) stanowi znaczłcł jednostkŚ jŚzyka chińskiego, przy
czym identyczne sylaby różniłce siŚ tylko tonami nie sł z reguły ze
sobł spokrewnione znaczeniowo. Żadna transkrypcja popularna nie
zaznacza tak bardzo dla jŚzyka chińskiego istotnych różnic
tonalnych. Zgodnie z tym i w tej ksiłżce pomijam tony.

Transkrypcja pinyin opiera siŚ na nastŚpujłcych zasadach:


1. Litery oznaczajłce w  alfabecie łacińskim spółgłoski dźwiŚczne
zastosowano do notacji chińskich spółgłosek bezdźwiŚcznych
nieprzydechowych. Tak wiŚc b = p, d = t, g = k, z = c. Ta sama
zasada dotyczy połłczeń dwuliterowych: zh = cz, sh = sz.
2. Litery oznaczajłce spółgłoski bezdźwiŚczne zastosowano do
notacji chińskich spółgłosek przydechowych. Tak wiŚc p = pó, t =
tó, k = kó, c = có, ch = czó. Wynika z  tego, że w  tej transkrypcji
unikniŚto stosowania apostrofu dla zaznaczania przydechu.
3. Litera r na poczłtku sylaby czyta siŚ ż, na jej końcu zaś ma
wartość r-.
4. Litera y czytana jest zawsze jak nasze j.
5. Liter q i  j użyto w  tej transkrypcji dla notowania
przydechowego i nieprzydechowego ć.
6. Litery -ng oznaczajł n tylnojŚzykowe, takie jak w  angielskim
wyrazie song; nie należy ich wymawiać oddzielnie jako
nastŚpujłcych po sobie n i g.
7. Litera w- wymawiana jest zawsze jak w- w angielskim wyrazie
water (lub jak ł- w polskim wyrazie łłka w wymowie popularnej).
8. Litera ü oznacza dźwiŚk pośredni miŚdzy i a u, znany z jŚzyka
niemieckiego (np. Tür) lub francuskiego (np. mur).
9. Litera x czytana jest zawsze jak nasze ś.
10. Połłczenie –ong czyta siŚ jak –ung.
11. JŚzyk chiński ob tuje w  dyftongi i  tryftongi, bŚdłce
połłczeniami dwóch lub trzech samogłosek. Połłczenia takie należy
wymawiać jako stanowiłce jednł sylabŚ, a  nie rozłłcznie. Takie
połłczenia jak np. jiu wymawia siŚ jak ciu w  polskim wyrazie
ciupaga (a  nie jak c-j-u), jia czyta siŚ jak cia w  polskim wyrazie
ciasto (a  nie c-j-a) itp. Podobnie ai należy wymawiać jak -aj
w  polskim wyrazie daj (a  nie jak a-i  ); -uo wymawia siŚ jak ło-
w polskim wyrazie ciało (a nie u-o).
12. Pozostałe litery należy czytać jak odpowiednie litery
w ortogra i polskiej.

Zgodnie z  przyjŚtym zwyczajem chińskie nazwy geogra czne


pisane sł z  zasady łłcznie. Dywiz stosowany jest tylko w  tych
przypadkach, gdy połłczenie dwóch sylab mogłoby spowodować ich
błŚdne odczytanie. Piszemy wiŚc Chang-an, by uniknłć mylnego
czytania typu Chan-gan; piszemy Xi-an, by uniknłć odczytania tej
nazwy jako jednosylabowej.
Nazwy chińskie znane powszechnie w  wersji polskiej (Pekin,
Nankin, Kanton, Szanghaj, Hongkong, Tajwan itp) podawane sł bez
ich odpowiedników chińskich.
Chińskie nazwy osobowe składajł siŚ ze stojłcego na pierwszym
miejscu nazwiska (zwykle jednosylabowego, czasem
dwusylabowego) oraz stojłcego na drugim miejscu imienia (które
bywa jedno- lub dwusylabowe). Pierwsze sylaby nazwiska i imienia
pisane sł dużł literł. Nazwiska i  imiona dwusylabowe sł pisane
łłcznie.

***

Aby ułatwić Czytelnikowi posługiwanie siŚ ksiłżkł, dodano na


końcu zwiŚzły indeks wymienionych w  niej nazwisk wraz
z  niezbŚdnymi informacjami oraz wskazaniem strony, na której
dana postać pojawia siŚ po raz pierwszy. Nie zamieszczono
natomiast indeksu nazw geogra cznych, gdyż w  wiŚkszości
przypadków podawano tylko dzisiejsze nazwy. Zamiast podawać
nazwy dawnych miejscowości, podawano nazwy leżłcych w  ich
pobliżu dzisiejszych miejscowości. Ich lokalizacjŚ powinna ułatwić
mapa współczesnych Chin. W niektórych szczególnych przypadkach
odnaleźć można dawnł nazwŚ na mapie Chin okresu dynastii Han.
Na końcu ksiłzki zamieszczono także tablicŚ chronologicznł
dynastii i panujłcych.
1
Przy opracowywaniu ostatecznej wersji tej ksiłżki skorzystałem z wielu cennych uwag
prof. dr. O.A. Wojtasiewicza, któremu w tym miejscu składam podziŚkowanie.
2
Czytelnika, którego interesujł sprawy pisma chińskiego, zachŚcam do zapoznania siŚ z
popularnym wykładem tych zagadnień, zawartym w mojej ksiłżce pt. Pismo chińskie,
PWN, Warszawa 1970.
1. Ku je dn ości

1.1. Chiny star ożytne

Nie ulega włtpliwości, że właściwe zrozumienie całokształtu spraw


zwiłzanych z  powstaniem cesarstwa chińskiego jest niemożliwe bez
choćby pobieżnej znajomości tego, co siŚ w  tym kraju działo
wcześniej, w  epoce zwanej czŚsto przedcesarskł lub starożytnł,
szczególnie zaś w  tym jej okresie, który ustanowienie cesarstwa
bezpośrednio poprzedzał. Dlatego też zanim dojdziemy do relacji
o zdarzeniach, które sł tematem niniejszej ksiłżki, cofnłć siŚ trzeba
w przeszłość, by zwiŚźle przedstawić obraz Chin przedcesarskich.
Dziś, gdy mówimy o Chinach, mamy zwykle przed oczyma ich
kształt współczesny. Widzimy wiŚc kraj olbrzymi, który rozciłga siŚ
od granic Afganistanu na zachodzie aż po wysuniŚtł w  Morze
Chińskie ostrogŚ półwyspu Shandong; od wielkiego łuku rzeki Amur
na dalekiej północy aż po leżłcł na południe od Kantonu wyspŚ
Hainan. Zdajemy też sobie sprawŚ z  tego, że najbardziej odległe
krańce Chin oddalone sł od siebie o tysiłce kilometrów.
Ceramika neolityczna, naczynie z nogami w kształcie wymion
Nierzadko jednak, mówiłc o Chinach, mamy na myśli tylko Chiny
właściwe, czyli tŚ czŚść kraju, która nie obejmuje Tybetu,
Turkiestanu Chińskiego zwanego Xinjiangiem czy też tzw. Mongolii
WewnŚtrznej. I  wówczas łatwo ulegamy złudzeniu, że mamy do
czynienia z  krajem już nie tak olbrzymim. A  przecież pamiŚtać
warto, że w  samych Chinach właściwych odległości miŚdzy
głównymi miastami rzadko wynoszł mniej niż tysiłc kilometrów. By
dostać siŚ z  Pekinu do Szanghaju, trzeba przebyć około półtora
tysiłca kilometrów kolejł. Trasa Pekin – Kanton wynosi ponad 2300
km, a  Pekin – Charbin prawie 1400 km. Jadłc z  Szanghaju do
Kantonu trzeba też pokonać ponad 1800 km.
Ceramika neolityczna z prowincji Shandong
Neolityczny dzban ceramiczny w formie prosiaka
Taki kształt Chin jest rezultatem trwajłcej tysiłce lat ekspansji
tego kraju. Chiny starożytne, tj. Chiny okresu poprzedzajłcego
ustanowienie cesarstwa, były o  wiele mniejsze. Zajmowały one
głównie dorzecze średniego i  dolnego biegu Rzeki Żółtej (Huanghe)
oraz jej dopływu, rzeki Wei. Na północ siŚgały po liniŚ Wielkiego
Muru chińskiego, który powyżej Pekinu biegnie mniej wiŚcej
równoleżnikowo. Na południu terytorium chińskie dochodziło do
średniego i  dolnego biegu rzeki Jangtsy, przekraczajłc nieco tŚ
granicŚ w kierunku południowym.
Tak wiŚc w owych odległych czasach dzisiejszy Kanton znajdował
siŚ daleko poza południowł strefł wpływu państw rzeszy chińskiej,
a  rozległe połacie kraju położone na południe od Jangtsy stanowiły
zaledwie teren in ltracji Chińczyków. Były to obszary etnicznie
i kulturowo obce, zamieszkałe przez różne ludy, których pochodzenia
niełatwo dziś dociec.
Ludy niechińskie otaczały zresztł Chiny starożytne ze wszystkich
stron. Co wiŚcej, niektóre z nich zajmowały nawet niemałe enklawy
wewnłtrz terytorium chińskiego. Starożytni Chińczycy zwali te ludy
„barbarzyńcami”, przydajłc im zwykle przydomki zależne od
kierunku geogra cznego, w  którym położone były ich główne
siedziby. Byli wiŚc barbarzyńcy zachodni, północni, południowi itd.
Otoczona zewszłd ludami etnicznie obcymi, cywilizacja chińska
narodziła siŚ na włskim skrawku ziemi położonej nad Rzekł Żółtł.
W  ciłgu tysiłcleci umacniała siŚ i rozwijała, wchłaniajłc stopniowo
pewne obce plemiona, a z  innymi toczłc nieustanne boje, lecz
zachowujłc swe główne cechy kulturowe. Gdy w  końcu XII stulecia
p.n.e. władzŚ zdobyła dynastia Zhou, cały obszar Chin starożytnych
był już w  znacznym stopniu zsinizowany. NastŚpne tysiłclecie
historii Chin było jednak nadal wypełnione walkł z  otaczajłcymi
ludami i  trwał w  nim powolny proces asymilowania ludów obcych,
osiadłych wewnłtrz terytorium chińskiego.
Panowanie dynastii Zhou to okres klasycznego feudalizmu
chińskiego. Pierwsi władcy tej dynastii natychmiast po zdobyciu
władzy dokonali podziału kraju na ksiŚstwa lenne, zachowujłc dla
siebie centralnie położonł krainŚ Zhou, zajmujłcł pierwotnie dolinŚ
rzeki Wei oraz niewielki skrawek ziemi nad środkowym biegiem
Rzeki Żółtej. Ten fakt legł u  podstaw późniejszego upadku potŚgi
i  prestiżu władców Zhou, którzy pod naciskiem plemion
barbarzyńskich z  zachodu, musieli około 770  roku p.n.e. przenieść
swł stolicŚ w  okolice dzisiejszego miasta Luoyang, położonego
w obecnej prowincji Henan.
Odtłd dynaści znaleźli siŚ w  niekorzystnej sytuacji geogra cznej,
która uniemożliwiła rozwój terytorialny ich dziedziny na drodze
podbojów regionów zamieszkanych przez barbarzyńców. Tymczasem
ksiŚstwa lenne, które leżały na skraju terytorium chińskiego,
wprawdzie musiały stawiać czoło najazdom, miały jednak –
praktycznie rzec biorłc – nieograniczone możliwości rozszerzania
swych ziem.
Tak wiŚc stopniowo królowie z  domu Zhou popadali w  coraz
wiŚkszł zależność od swych wasali. Wkrótce też ich władza stała siŚ
zupełnie formalna, a  ksiŚstwa lenne poczŚły prowadzić całkowicie
niezależnł politykŚ wewnŚtrznł i  zewnŚtrznł, niewiele dbajłc
o  interesy królestwa. Choć formalnie ciłgle jeszcze znajdujłce siŚ
pod panowaniem dynastii Zhou, Chiny przestały istnieć jako jeden
organizm państwowy. ZewnŚtrznym przejawem niezależności państw
chińskich było uzurpowanie przez coraz wiŚkszł liczbŚ władców
tytułu królewskiego.
Ostatni okres panowania Zhou, tj. lata 453–221 p.n.e., nosi
w  tradycyjnej historii Chin nazwŚ Epoki Królestw Walczłcych, co
najlepiej oddaje klimat polityczny owych czasów.
Nie możemy tu oczywiście zajmować siŚ szczegółowo wszystkimi
państwami chińskimi, ani opisywać dziejów ich rozkwitu i  upadku.
Istniała w  owych czasach duża ilość organizmów państwowych
o  różnym stopniu wzajemnej zależności. Poszczególni ksiłżŚta czy
też królowie mieli bowiem swych lenników, ci zaś miewali również
swych wasali. Ponadto sytuacja zmieniała siŚ jak w  kalejdoskopie.
Jedne państewka powstawały, inne znikały z  powierzchni, podbite
przez słsiadów. Ciłgle siŚ coś zmieniało, ciłgle ktoś tracił
niepodległość, ktoś inny zaś zyskiwał nowe ziemie. Toteż ograniczyć
siŚ trzeba do wymieniania ksiŚstw najważniejszych, zwłaszcza zaś
tych, które przetrwały najdłużej.
W historii Chin wymienia siŚ kilkanaście takich państw.
Wspomniano tu już o  stosunkowo niewielkiej, centralnie położonej
domenie królewskiej, kraju Zhou, który został ostatecznie podbity
w 256 roku p.n.e.

Neolityczna ceramika malowana

Zachodnie rubieże Chin, głównie dorzecze rzeki Wei, zajmowało


ksiŚstwo Qin. Na południu, nad średnim biegiem Jangtsy, rozciłgały
siŚ terytoria ksiŚstwa Chu. Dolny bieg tej rzeki to obszary ksiŚstw Wu
(na północ od ujścia) i Yüe (na południe od ujścia). Warto tu dodać,
że rody ksiłżŚce, panujłce w  tych czterech ksiŚstwach, tj. w  Qin,
Chu, Wu i Yüe, nie wywodziły siŚ z rodu Zhou, a same ksiŚstwa były
– przynajmniej w  okresie poczłtkowym – półbarbarzyńskie.
Stwierdzenie to należy rozumieć w ten sposób, że element etnicznie
niechiński odgrywał w nich znacznł rolŚ.
Na wschodzie, na półwyspie Shandong, położone było ksiŚstwo Qi.
Na północy, w  okolicach dzisiejszego Pekinu, znajdowało siŚ
ksiŚstwo Yan. Na północ od domeny królewskiej, w  dzisiejszej
prowincji Shaanxi, rozciłgały siŚ ziemie ksiŚstwa Jin. W  pasie
środkowym znajdowały siŚ mniejsze ksiŚstwa: Lu – ojczyzna
Konfucjusza – położone u granic zachodnich Shandongu, słsiadujłce
z nim od południowego zachodu ksiŚstwo Song oraz niewielkie kraje
1
Chen, Wei! , Cai, Cao i Zheng.
Los tych ostatnich był oczywiście z  góry przesłdzony. Otoczone
zewszłd krajami wiŚkszymi i  ciłgle potŚżniejłcymi, musiały
wcześniej czy później ulec swym słsiadom. Przez długi okres jednak
udawało im siŚ zachować wzglŚdnł niezależność dziŚki umiejŚtnym
sojuszom. Wystawione na ataki swych silniejszych słsiadów umiały
szukać poparcia u  tych, w  których interesie leżało ograniczanie
rozwoju terytorialnego swych rywali.
Stosunkowo najwcześniej znikajł z  historii ksiŚstwa Cao, Chen
i  Wu. Za panowania swego dwudziestego szóstego ksiŚcia pierwsze
z  nich zostało podbite przez słsiadujłce z  nim Song w  486  roku
p.n.e. Zaledwie w  parŚ lat później, w  478  roku p.n.e., dwudziesty
czwarty władca ksiŚstwa Chen, ksiłżŚ Min, uległ przemocy
potŚżnego Chu. To samo ksiŚstwo podbiło w 446 roku p.n.e. państwo
Cai, kładłc kres panujłcemu tam rodowi ksiłżŚcemu.
Tymczasem w  dolnym biegu Jangtsy ksiŚstwo Wu zostało
w  472  roku p.n.e. pokonane przez swego południowego słsiada,
ksiŚstwo Yüe, a Fuzhai, dwudziesty piłty władca tego kraju, popełnił
samobójstwo w  chwili klŚski. Wreszcie w  końcu V  wieku p.n.e.
utraciła też niepodległość ojczyzna Konfucjusza, ksiŚstwo Lu, którego
ksiłżŚta panowali jednak formalnie aż do roku 248, kiedy to Lu
zostało ostatecznie włłczone do ksiŚstwa Chu.
Tak wiŚc poczłtek IV  wieku p.n.e. zastał już dość radykalnie
zmienionł sytuacjŚ. Miast dwóch państw u  ujścia rzeki Jangtsy
rozciłgała siŚ już tylko domena ksiŚstwa Yüe. Jednocześnie ksiŚstwo
Chu nie tylko rozszerzyło znacznie swe ziemie w  kierunku
niechińskiego południa, ale także zdołało wchłonłć całkowicie dwa
ze starych ksiŚstw chińskich i uzależnić od siebie ksiŚstwo Lu. Fakt,
że ksiŚstwo Song podbiło ksiŚstwo Cao, nie miał – jak siŚ później
okazało – wiŚkszego znaczenia. Jest on jednak znamienny dla
powszechnej w  owych czasach tendencji poszerzenia swych państw
na drodze podbojów, tendencji, która – jak widać – nie była obca
także państwom stosunkowo słabym, a jednak korzystajłcym z okazji
do pokonania jeszcze słabszych słsiadów.
W  połowie V  wieku p.n.e. nastłpił też ostateczny rozpad jednego
z  ważniejszych państw chińskich, a  mianowicie ksiŚstwa Jin. Na
skutek walk wewnŚtrznych na gruzach tego kraju powstały trzy
odrŚbne organizmy państwowe: Han w  dzisiejszej prowincji Henan,
Wei w  dzisiejszej prowincji Shaanxi i  Zhao na północy tej samej
prowincji.
DatŚ rozbicia Jin, rok 453 p.n.e., tradycyjna chronologia chińska
przyjŚła za poczłtek Epoki Walczłcych Królestw, choć z tego, co tu
już powiedziano, wynika jasno, iż okres wielkich walk rozpoczłł siŚ
o wiele wcześniej.
Wiek IV p.n.e. przyniósł dalszł ewolucjŚ sytuacji w  Chinach
starożytnych. W  roku 374 p.n.e. niedawno powstałe ksiŚstwo Han
podbiło starożytne ksiŚstwo Zheng. Na poczłtku drugiego półwiecza,
w  roku 346 p.n.e., Chu pokonało ksiŚstwo Yüe, biorłc w  swe
władanie wszystkie ziemie położone nad Jangtsy i siŚgajłc daleko na
RówninŚ Środkowł. W  ten sposób stało siŚ ono najpotŚżniejszym
z państw rzeszy chińskiej.
Scena polowania, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Shang

Praktycznie wiŚc na placu boju zostali już tylko najsilniejsi: Chu,


Jin, Yan, Qi, Wei, Zhao i  Han oraz zależne od Qi ksiŚstwo Song
i  pozostajłce pod wpływem Wei ksiŚstwo oraz domena królewska,
nie odgrywajłca w tym czasie żadnej poważniejszej roli.
Jednocześnie położone peryferyjnie ksiŚstwo Qin, które dotłd nie
uczestniczyło w  wielkich podbojach i  rozszerzało raczej swe ziemie
w  kierunku północy i  zachodu (a  wiŚc kosztem ludów
barbarzyńskich), w  końcu IV  wieku p.n.e. dokonało podboju krain
położonych w  Basenie Czerwonym, tj. w  dzisiejszej prowincji
Sichuan. W  316  roku p.n.e. Qin zdobyło żyzne tereny pół
barbarzyńskich krajów Shu i  Ba, wchodzłc w  posiadanie całego
bogatego terenu obecnego Sichuanu.
Dopiero jednak wiek nastŚpny miał radykalnie zmienić układ sił
w  rzeszy chińskiej, bowiem w  III  wieku p.n.e. rozpoczłł siŚ szybki
marsz w  kierunku zdobycia absolutnej władzy nad Chinami.
W 285 roku p.n.e. ksiŚstwo Qi podbiło ostatecznie Song. W 248 roku
– jak już wspomniano – ksiŚstwo Chu zlikwidowało resztki
niezależności Lu.
Nie ma już teraz miejsca dla słabszych. KsiŚstwo Qin rozpoczyna
swój zwyciŚski pochód. W  256  roku p.n.e. zajmuje domenŚ
królewskł i  kładzie kres formalnemu panowaniu dynastii Zhou,
a  nieco później detronizuje ostatniego władcŚ. W  230  roku p.n.e.
podbija też ksiŚstwo Han. W 228 roku pada ksiŚstwo Zhao, a w trzy
lata później, w  225 roku, ksiŚstwo Wei. W  ten sposób ksiŚstwo Qin
obejmuje w swe władanie całe terytorium dawnego Jin. W 223 roku
p.n.e. pokonany został najgroźniejszy rywal Qin: ksiŚstwo Chu.
W  dwa lata później Qin podbiło ksiŚstwo Yan i  Qi, jednoczłc
ostatecznie całe Chiny.

1.2. P rzyczyny zwycięstwa

Pomijajłc tu chwilowo inne czynniki, przyznać trzeba, że sam


geopolityczny układ Chin starożytnych, w  których państwa
peryferyjne miały możliwości rozwoju terytorialnego, przy
jednoczesnym braku tych możliwości u państw położonych
centralnie, a  szczególnie dla domeny królewskiej, musiał nie tylko
doprowadzić do upadku władzy centralnej, ale zawierał również
zadatki na przyszłe ponowne zjednoczenie kraju. Jest bowiem
oczywiste, że wzrastajłce w  siłŚ i  rozszerzajłce swe terytoria
państwa położone peryferyjnie musiały w pewnym momencie zaczłć
zmierzać do zdobycia supremacji w  świecie chińskim. Tak wiŚc
dłżność do podbicia całych ówczesnych Chin była w pewnym sensie
zjawiskiem naturalnym, uwarunkowanym ewolucjł sytuacji
geopolitycznej. Jest jednakże jasne, że elementy geopolityczne
układu sił w  Epoce Królestw Walczłcych nie były jedynym
czynnikiem zjednoczenia kraju. Jeżeli zatrzymujemy siŚ dłużej nad
sytuacjł geopolitycznł ówczesnych Chin, to czynimy to dlatego, że
implikowała ona jeszcze inne ważne sytuacje. Sprawiała bowiem, iż
realne szansŚ zjednoczenia Chin miały właściwie tylko kraje
peryferyjne.
W  końcowej fazie Epoki Królestw Walczłcych były to – jak
pamiŚtamy – ksiŚstwo Qin na zachodzie, ksiŚstwo Chu na południu,
ksiŚstwo Qi na wschodzie i  ksiŚstwo Yan na północy. Jednakże
ksiŚstwa Qi i Yan miały z racji swego położenia szanse mniejsze niż
dwa pozostałe.
KsiŚstwo Qi, należłce niewłtpliwie do najpotŚżniejszych, miało
ograniczone tereny ekspansji. Po podbiciu niechińskich plemion
zamieszkujłcych Shandong oparło swe wschodnie granice o  morze,
toteż pozostały mu tylko trzy inne kierunki dalszego rozwoju
terytorialnego: północ, południe i  zachód. Na południu jednak
zetknŚło siŚ ono wkrótce z prŚżnym ksiŚstwem Chu, od północy zaś
słsiadowało z  silnym ksiŚstwem Yan, co musiało wpłynłć na
zahamowanie ekspansji w  tych kierunkach. Pozostał wiŚc dla
władców Qi jedyny praktycznie możliwy kierunek rozwoju
terytorialnego – zachód. Tu jednak, po uzależnieniu od siebie
ksiŚstwa Song, Qi znowu spotkało siŚ z  potŚgł Chu, usadowionego
już mocno w ksiŚstwie Lu.
KsiŚstwo Yan mogło rozwijać siŚ terytorialnie tylko w  kierunku
północnym, gdyż od południowego wschodu słsiadowało ono z  Qi,
a od południowego zachodu stykało siŚ z silnym ksiŚstwem Jin, zaś
po jego rozpadzie z równie potŚżnym ksiŚstwem Zhao. Na północ od
Yan znajdowały siŚ siedziby wojowniczych plemion barbarzyńskich,
które zmuszały Yan do poważnego ograniczania ekspansji. Warto
wszakże pamiŚtać, że ksiŚstwu temu udało siŚ mimo wszystko
podporzłdkować sobie pas ziemi wzdłuż wybrzeża Zatoki Bohai nad
Morzem Żółtym, aż po północne krańce dzisiejszej Korei.
W  poczłtkowym okresie walki o  zdobycie absolutnej przewagi
wszystko wskazywało na to, że zwyciŚstwo należeć bŚdzie do
ksiŚstwa Chu, którego dziedziny rozpościerały siŚ w  połowie
IV wieku p.n.e. od granic dzisiejszego Sichuanu aż do ujścia Jangtsy.
Wpływy ksiŚstwa siŚgały daleko na RówninŚ Środkowł (dawne
ksiŚstwa Chen, Cai i  Lu), zaś jego ziemie nie miały granic
południowych. Na południe od Chu mieszkały w tych czasach różne
plemiona niechińskie, które były w  ciłgłej ucieczce przed
napierajłcł potŚgł Chińczyków. Przez całe dziesiŚciolecia Chu było
najsilniejszym z państw rzeszy chińskiej.
A jednak ostateczne zwyciŚstwo przypadło w udziale ksiŚstwu Qin.
Toteż musimy siŚ tu zastanowić nad ważniejszymi czynnikami, które
doprowadziły do zdobycia przez nie przewagi.
Na tle tego, co dotychczas powiedziano o  państwach chińskich
Epoki Królestw Walczłcych wydawać siŚ może, że odniesione przez
ksiŚstwo Qin zwyciŚstwo, zjednoczenie kraju oraz stworzenie
scentralizowanego imperium – to fakty w  sumie dość zaskakujłce,
fakty, które sł dziełem genialnej jednostki, Pierwszego Cesarza
Qinów. Dlatego też rozpatrzenie zasadniczych przyczyn, które legły
u  podstaw zwyciŚstwa Qin, jest dla dalszego toku relacji sprawł
pierwszorzŚdnej wagi.
Tak wiŚc pamiŚtajłc, że Qin dokonało w  stosunkowo krótkim
czasie tego, co nie udało siŚ krajom poczłtkowo od niego
potŚżniejszym, rozleglejszym i  dysponujłcym wiŚkszł liczbł
ludności, przyczyn tych sukcesów szukać bŚdziemy przede wszystkim
w  sferze czynników ekonomicznych i  społecznych. One to bowiem
zdeterminowały dalsze losy ksiŚstwa, a  później także losy całych
Chin.
Nie umniejszajłc bynajmniej roli Pierwszego Cesarza Qinów
w  dziele zjednoczenia Chin, zdawać sobie trzeba sprawŚ, że jego
zwyciŚstwo było tylko ukoronowaniem długoletniej działalności jego
poprzedników, choć historia niedostatecznie czŚsto podkreśla ich
zasługi. Gdy inne ksiŚstwa chińskie zajŚte były przede wszystkim
intrygami i  nieustajłcym dłżeniem do podboju, kolejni władcy
peryferyjnego Qin skupili swł uwagŚ głównie na sprawach polityki
wewnŚtrznej.
By właściwie ocenić wagŚ tego, co siŚ działo w  Qin przynajmniej
od połowy IV  wieku p.n.e., trzeba pamiŚtać jednak nie tylko
o  ulegajłcej ciłgłym przemianom sytuacji politycznej w  pozostałej
czŚści Chin starożytnych, lecz także o  panujłcej tam sytuacji
społecznej i  ekonomicznej. Nie sposób tu oczywiście
scharakteryzować warunków społeczno-ekonomicznych panujłcych
w  poszczególnych ksiŚstwach. Warto wszakże zwrócić uwagŚ na
pewne cechy ogólne, wystŚpujłce niezależnie od poważnych nieraz
różnic, zwłaszcza w sytuacji ekonomicznej.
Cztery bóstwa, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Shang

Okres znany w  historii Chin pod nazwł Epoki Królestw


Walczłcych to czasy przejścia od epoki brłzu do epoki żelaza.
Rozpowszechnienie techniki wytopu żelaza było jednym
z najważniejszych czynników gwałtownego wzrostu bogactwa kraju.
Łatwa produkcja żelaznych narzŚdzi rolniczych umożliwiła znaczne
powiŚkszenie powierzchni uprawnej i  spowodowała wkrótce
poważne zwiŚkszenie ludności. Te głŚbokie przemiany struktury
ekonomicznej dokonały siŚ w  warunkach postŚpujłcej koncentracji
dóbr i  środków produkcji. Podobna koncentracja charakteryzowała
także hodowlŚ zwierzłt, której rozwój opierał siŚ na wielkich
stadach. Rozkwit ekonomiczny umożliwił również uregulowanie
stosunków wodnych przez podjŚcie na wielkł skalŚ prac
irygacyjnych, co z kolei spowodowało dalszy wzrost produkcji rolnej.
Nastłpił jednocześnie znaczny rozwój rzemiosła i handlu.
Wszystkim tym przemianom towarzyszyła szybko postŚpujłca
polaryzacja społeczeństwa starożytnych Chin. Władza należała do
ksiŚcia, który sprawował jł za pośrednictwem swych wasali.
Wszelkie prawa polityczne zarezerwowane były dla szlachty rodowej,
której siła ekonomiczna opierała siŚ na posiadłościach ziemskich.
Masy chłopskie, pozbawione prawa własności ziemi, poddane były
stale wzrastajłcemu uciskowi ekonomicznemu. To one bowiem
przede wszystkim ponosiły koszty utrzymania warstw
uprzywilejowanych i  na nie spadał ciŚżar wydatków na nieustajłce
wojny. Panujłce wówczas stosunki doskonale charakteryzuje
fragment zaczerpniŚty z  dzieła Mencjusza, najwybitniejszego
z  kontynuatorów myśli konfucjańskiej, lozofa, którego działalność
przypada właśnie na Epoki Walczłcych Królestw:
„Dlatego oto mówi siŚ: jedni pracujł swym umysłem, inni zaś wykonujł prace swym
ciałem. Ci, którzy wytŚżajł umysł, sprawujł władzŚ, zaś ci, którzy pracujł ciałem, sł
rzłdzeni. Kto rzłdzi jest żywiony, zaś ten kim siŚ rzłdzi, dostarcza rzłdzłcym żywności.
I jest to reguła powszechna”2.

Nietrudno zauważyć, jak ostry sens klasowy zawierajł przytoczone


słowa starożytnego mŚdrca.
Wzrost bogactwa rodów arystokratycznych powodował wiŚc
ograniczenie praw chłopa i  jego postŚpujłcł pauperyzacjŚ, zaś
postŚpujłca koncentracja dóbr i  środków produkcji prowadziła
równocześnie do zubożenia czŚści szlachty. Powstała liczna klasa
ludzi niezaangażowanych w żadnł produkcjŚ i nieposiadajłcych dóbr
ani środków produkcji. Ludzie ci wiedli żywot klientów na dworach
ksiłżŚcych i  na dworach możnowładców. Z  tej właśnie sfery
„zawodowych” doradców rekrutowali siŚ głównie uczeni
konfucjańscy, dłżłcy do zapewnienia sobie udziału w rzłdach przez
służenie władcy radł i pełnienie odpowiedzialnych urzŚdów.
Tak wiŚc Chiny owego czasu charakteryzował nie tylko wzrost siły
ekonomicznej i bogactwa kraju, lecz także postŚpujłca koncentracja
dóbr i  środków produkcji, ostra polaryzacja społeczeństwa i  daleko
posuniŚta decentralizacja władzy.
Już samo położenie geogra czne ksiŚstwa Qin dawało mu pewnł
przewagŚ nad innymi krajami chińskimi. Od wschodu tereny tego
ksiŚstwa odgraniczone były od reszty Chin włskł gardzielł
przełŚczy, którł przebija siŚ Rzeka Żółta, skrŚcajłc ostro ku
wschodowi. Od południa zaś kraj ten oddzielony był łańcuchem gór
Qinling, których główne pasmo przekracza wysokość 2000 m n.p.m.
KsiŚstwo Qin znajdowało siŚ wiŚc w  sytuacji geogra cznej, która
umożliwiała mu wypady na wschód, lecz gwarantowała zarazem
łatwł obronŚ granic. Otwarte granice zachodnie i  północne
wystawiały wprawdzie ksiŚstwo Qin na czŚste ataki plemion
niechińskich, lecz umożliwiały zarazem przenikanie nowin
technicznych spoza świata chińskiego. Wszelkie nowości docierały tu
wcześniej niż do pozostałych krajów chińskich. Wreszcie, oddalenie
Qin od głównych ośrodków cywilizacji świata chińskiego,
położonych przede wszystkim na Równinie Środkowej i  na
wschodzie kraju, sprawiało, że ludność tego ksiŚstwa była, ogólnie
rzecz biorłc, na niższym poziomie kulturalnym, przez co łatwiej
poddawała siŚ absolutystycznym ambicjom swych władców.
Przez długie lata ksiŚstwo Qin było jednym z  najbardziej
zacofanych krajów chińskich. Miarł dystansu, jaki dzielił Qin od, na
przykład, ksiŚstwa Chu, może być fakt, że władcy Chu poczŚli
uzurpować sobie tytuł królewski już w  drugiej połowie VIII  wieku
p.n.e., podczas gdy ksiłżŚta Qin poczŚli posługiwać siŚ tym tytułem
dopiero czterysta lat później, w drugiej połowie IV  wieku p.n.e., za
panowania króla Huiwena. Jeszcze w  IV w. ksiŚstwo Qin było
powszechnie uważane za kraj półbarbarzyński, a  nie brakło nawet
i  takich, którzy kwestionowali wrŚcz jego przynależność do
wspólnoty chińskiej. Gdy w  innych państwach chińskich nastłpił
niezwykły i  niemajłcy precedensu rozwój kultury duchowej
i  materialnej, żyli i  działali najwiŚksi lozofowie, jakich wydały
Chiny, gdy nawet w  owym, również uważanym za półbarbarzyński,
kraju Chu żył najwiŚkszy z poetów chińskich Qü Yüan, ksiŚstwo Qin
pozostawało przez długi czas wyraźnie na uboczu wielkich
wydarzeń.
Jednakże owo zacofanie kulturalne i ekonomiczne ksiŚstwa Qin –
choć może to siŚ wydać paradoksem – było przyczynł jego
późniejszego sukcesu. Silne w  tym ksiŚstwie wpływy podbitych
i  podbijanych ludów niechińskich sprzyjały bowiem skłonności do
scentralizowanej, autokratycznej władzy ksiŚcia, a  słabość
ekonomiczna szlachty uniemożliwiała jej wszelkł poważniejszł
opozycjŚ wobec podejmowanych reform. NastŚpujłcy szybko rozkład
archaicznego społeczeństwa chińskiego i  wyniszczajłce gospodarkŚ
wojny skłaniały bowiem poszczególne kraje do wprowadzania
różnych reform skalnych i  agrarnych już od VI  wieku p.n.e. O  ile
jednak w  pozostałych państwach chińskich, ze wzglŚdu na silnł
opozycjŚ feudałów, reformy te nie powodowały radykalnych zmian,
o tyle w Qin reformy były wprowadzane konsekwentnie i przyczyniły
siŚ do stworzenia bazy materialnej dla późniejszych sukcesów
militarnych.
W  połowie IV  wieku p.n.e., miŚdzy 356 a  348 r., wprowadzono
w Qin szereg reform społecznych i ekonomicznych zmierzajłcych do
podniesienia poziomu produkcji rolnej, zlikwidowania wpływu
lokalnych feudałów oraz stworzenia scentralizowanego państwa
i  dokonania głŚbokich przekształceń całego społeczeństwa. Kraj
podzielono na trzydzieści jeden okrŚgów administracyjnych, co
kładło kres starożytnemu podziałowi na okrŚgi lenne. Zniesiono też
wszelkie tytuły i  przywileje szlacheckie, zastŚpujłc je nowym
systemem dwudziestu stopni szlacheckich zwiłzanych z  określonej
wysokości wynagrodzeniem, przy czym o posiadaniu odpowiedniego
stopnia szlacheckiego decydowało nie pochodzenie, lecz zasługi
wojenne mierzone ilościł ściŚtych głów nieprzyjaciela. Starł
arystokracjŚ feudalnł, której siła opierała siŚ na dziedzicznym
posiadaniu ziemi, zastłpiono przez nowł, niedziedzicznł szlachtŚ
wojskowł.
Trójnóg z brłzu z motywem tao-tie, epoka dynastii Shang
Dla podniesienia poziomu produkcji rolnej dawano chłopom
ziemiŚ na własność, jeżeli płacili oni odpowiedniej wysokości
podatki w naturze. Jednocześnie zastosowano ostre środki przeciwko
włóczŚgom, których zamieniano w  niewolników państwowych.
Wszelka zmiana miejsca zamieszkania mogła być dokonana tylko za
zgodł odpowiednich władz. By stworzyć nowe społeczeństwo, które
miało sprostać zadaniom zwiŚkszonej produkcji rolnej i  wymogom
gotujłcej siŚ do podbojów armii, wprowadzono nowy system
organizacji wspólnot wiejskich, dzielłc mieszkańców wsi na grupy
po 5 lub 10 rodzin, co wiłzało siŚ nie tylko z  nowym podziałem
ziemi, ale nawet z  burzeniem dotychczasowych zagród wiejskich.
Owe utworzone sztucznie grupy były organizacjami półwojskowymi,
podległymi zbiorowej odpowiedzialności.
Wreszcie, dla rozwiniŚcia handlu, wprowadzono uni kacjŚ miar
i  wag w  całym państwie. Całemu krajowi narzucono dyscyplinŚ
wojskowł, stosowano surowe kary, rozwiniŚto też system nagród.
Wszystkie te reformy zmierzały do jednego celu: stworzenia
warunków ekonomicznych przyszłego podboju całych Chin.
Ważnł gwarancjł późniejszego sukcesu Qin była także
przeprowadzona w  tym kraju reforma wojska. Tradycyjnym
sposobem prowadzenia wojny w  Chinach starożytnych była walka
ciŚżkich i  lekkich wozów bojowych. Armie liczyły wówczas od
kilkuset do kilku tysiŚcy wozów bojowych, a  każdemu z  nich
towarzyszyła liczna, lecz słabo uzbrojona, niezdyscyplinowana
i niewyćwiczona służba. Poczynajłc od końca VI wieku p.n.e. notuje
siŚ w  Chinach stopniowy rozwój oddziałów piechoty, co oznaczało
nie tylko zmianŚ w technice wojskowej, ale też utratŚ przez szlachtŚ
monopolu na rzemiosło wojenne, bowiem armie piechoty opierały siŚ
głównie na chłopstwie. I choć ksiŚstwo Qin nie było pierwsze, które
wprowadziło w  swej armii piechotŚ, nie ulega włtpliwości, że
przeprowadzone w  nim reformy społeczne musiały przyczynić siŚ
poważnie do wzrostu sił tej formacji wojska.
Kraje położone peryferyjnie w  stosunku do centrum musiały
reformować swe armie ze wzglŚdu na plemiona barbarzyńskie,
z którymi toczyły nieustanne boje. W końcu IV wieku p.n.e. ksiŚstwo
Zhao wprowadziło do swej armii oddziały kawalerii, by odpierać
ataki północnych plemion koczowniczych walczłcych konno. Z tych
samych przyczyn nieco później ksiŚstwo Qin stworzyło również
oddziały kawalerii. Tak wiŚc armia Qin stała siŚ z  biegiem czasu
przodujłcł technicznie i  to na długo przed ostatecznym podbojem
Chin. Jej siła była i  dlatego wiŚksza, że w  końcu IV  wieku p.n.e.
wprowadzono w  tym państwie powszechny obowiłzek służby
wojskowej miast rozpowszechnionej w  innych ksiŚstwach chińskich
rekrutacji żołnierza opartej na wynagrodzeniu w  złocie od ściŚtej
głowy nieprzyjaciela (tak było w  Qi) lub na obietnicach zwolnienia
od podatku (jak, na przykład, w Wei).
Kolejnł przyczynł szybkiego wzrostu potŚgi Qin był rozwój prac
irygacyjnych, prowadzonych również na dużł skalŚ także i w innych
ksiŚstwach. Warto tu przypomnieć, że już w  poczłtkach V  wieku
p.n.e. ksiŚstwo Wu połłczyło kanałem rzeki Huai i  Jangtsy,
przedłużajłc później ten kanał aż do południowego Shandongu. Wraz
z  wprowadzeniem omawianych reform społecznych
i  ekonomicznych, ksiŚstwo Qin poczŚło dysponować tanił armił
robotników, którł tworzyli skazani na roboty przestŚpcy, włóczŚdzy
itp. Mogło wiŚc przystłpić do realizacji zaprojektowanych z  dużym
rozmachem prac irygacyjnych. Wkrótce wykopano wielki kanał na
północ od rzeki Wei, co jest powszechnie uznawane za jednł
z przyczyn gwałtownego wzrostu bogactwa tej krainy. Gdy w końcu
IV  wieku p.n.e. Qin zajŚło żyzne tereny Basenu Czerwonego
w  dzisiejszym Sichuanie, przystłpiono zaraz do regulacji stosunków
wodnych na  zdobytym obszarze. Inżynierowie z  ksiŚstwa Qin, na
których czele stał niejaki Li Bing, dokonali na równinie Chengdu
najwiŚkszego z  dzieł irygacyjnych Chin. Wody wielkiej rzeki Min
(uważanej przez długie lata za główny nurt Jangtsy) rozdzielono na
dwia nurty, przebijajłc wyłom w  zboczu grzbietu górskiego.
NastŚpnie, dzielłc owe dwie rzeki na coraz to mniejsze kanały,
nawodniono całł równinŚ. Po osiłgniŚciu najwiŚkszej liczby
rozgałŚzień, wody licznych kanałów zbiegajł siŚ na powrót i
u  wylotu rozległej równiny łłczł siŚ znowu w  jednł rzekŚ Min.
Nawodniona równina daje niezwykle bogate plony, a  mimo upływu
ponad dwu tysiŚcy lat stworzony wówczas system nadal funkcjonuje.
Te wielkie roboty, prowadzone w  Qin przy użyciu tysiŚcy ludzi
traktowanych jak niewolnicy, powodowały czŚste przesiedlenia
ludności, która kolonizowała podbite tereny. A  trzeba pamiŚtać, że
prócz prac irygacyjnych ksiŚstwo Qin – podobnie jak i inne państwa
chińskie położone na północy kraju – prowadziło również wielkie
roboty przy budowie różnych odcinków murów oddzielajłcych kraj
od kłopotliwych słsiadów, jakimi były plemiona koczownicze.
Już w  461  roku p.n.e. Qin wzniosło mur dzielłcy je od ksiŚstwa
Wei, a  w  270  roku p.n.e. wybudowano potŚżny, siŚgajłcy źródeł
rzeki Wei, mur na granicy północno-zachodniej, by łatwiej stawić
czoło najazdom barbarzyńców. Dla walczłcych konno koczowników
mur był zaporł niezwykle trudnł do pokonania, broniłcym zaś
dawał możliwości odparcia ataków stosunkowo nielicznymi siłami.
O tym, jak funkcjonował stworzony w Qin nowy system, świadczł
najlepiej pewne fakty zanotowane przez kronikarzy. Oto gdy
nowoczesna, silna armia Qin zaczŚła odnosić zwyciŚstwa nad swymi
słsiadami, a  ilość ściŚtych głów nieprzyjaciela była dla żołnierza
jedynł możliwościł uzyskania awansu na wyższy szczebel drabiny
szlacheckiej, zwyciŚstwa Qin kończyły siŚ czŚsto gigantycznł rzeził.
Piszł historycy, że gdy w  331  roku p.n.e. Qin wziŚło w  niewolŚ
armiŚ ksiŚstwa Wei, ściŚto 80 tysiŚcy głów, a  w  318 r., rozbiwszy
koalicjŚ Wei, Han i  Zhao, ściŚto znów 82 tysiłce głów. Ilość
mordowanych jeńców powiŚkszała siŚ zresztł w latach późniejszych.
Mówi siŚ, że gdy w 293 roku p.n.e. Qin zadało klŚskŚ wojskom Han
i Wei, głowy położyło aż 240 tysiŚcy ludzi, zaś po zwyciŚskiej walce
z ksiŚstwem Zhao w roku 260 miano ściłć ponad 400 tysiŚcy głów.
Jeżeli nawet założymy, że podawane przez kronikarzy liczby sł
wyolbrzymione, to muszł być one niezbyt dalekie od prawdy,
a w każdym razie pozwalajł zdać sobie sprawŚ ze strachu, jaki armia
Qin musiała budzić wśród swych przeciwników. PamiŚtać trzeba
przy tym, że dopiero około poczłtków naszej ery ludność Chin (o ileż
wiŚkszych terytorialnie od Chin starożytnych) przekroczyła 50
milionów. Podajłc wymienione liczby, musimy przestrzec Czytelnika
przed zbyt pochopnym posłdzaniem ówczesnych Chińczyków
o niezwykłe okrucieństwo. Pod tym bowiem wzglŚdem obyczaje Chin
omawianej epoki niewiele siŚ różniły od tych, które były powszechne
mniej wiŚcej w tym samym czasie w rejonach Morza Śródziemnego,
nie zawsze w  pełni sobie to uświadamiamy.Wystarczy jednak
przypomnieć krwawł i  niczym z  dzisiejszego punktu widzenia
nieusprawiedliwionł masakrŚ, jakiej Ateńczycy dokonali na
podbitych mieszkańcach wyspy Melos w  roku 416/15 p.n.e., lub
o  zachowaniu Greków po zdobyciu Troi, by sobie uprzytomnić, że
owe masowe rzezie nie sł cechł szczególnł ówczesnej cywilizacji
chińskiej.

1.3. W ybitny mąż na dworze Qin

Władcy ksiŚstwa Qin umieli także dla swych celów zjednać


współpracŚ wybitnych umysłów. Wśród tych, którzy przygotowali
przyszłe zwyciŚstwo Qin, znajdował siŚ najwybitniejszy w  IV w.
przedstawiciel szkoły lozo cznej, zwanej po chińsku fa-kia, co siŚ
zwykło tłumaczyć jako „szkoła legistów”3. Był nim Gongsun, Yang
zwany także Wei Yangiem z  racji swej przynależności do rodu
ksiłżŚcego panujłcego w  ksiŚstwie Wei oraz znany również jako
Shang Yang, czyli Yang z Shangu lub Shangjün, tj. pan na Shangu.
W  361  roku p.n.e. przybył on do Qin, gdzie został kanclerzem
ksiŚcia Hiao, który obdarzył go posiadłościł lennł Shang. Gongsun
Yang zginłł w 338 roku p.n.e. Przez 23 lata stał u boku władcy Qin,
piastujłc najwyższy urzłd w  ksiŚstwie. Ta pozycja umożliwiła mu
wprowadzenie w  czyn głównych idei lozo cznych swej szkoły,
która w owych czasach była prawdziwie rewolucyjna.
Brłzowy kielich typu Gu, późny okres dynastii Shang

Legiści nie uznawali bowiem prymatu tradycyjnej moralności,


skierowanej na naśladowanie przeszłości. Reprezentowali trzeźwł
racjŚ stanu, która wymaga, by wola autokratycznego władcy była
jedynym prawem i  jedynym wskaźnikiem postŚpowania. Stali na
stanowisku, że nie zasady moralne, lecz surowy system kar i nagród
stanowi właściwe narzŚdzie do kierowania ludem. Zmierzali do
reformy społeczeństwa, które miało gwarantować wysoki poziom
produkcji rolnej, co z  kolei stwarza bazŚ materialnł dla podbojów.
Cała władza w państwie winna należeć do władcy, który nie może jej
z  nikim dzielić, a  sprawować powinni urzŚdnicy, których w  każdej
chwili można zastłpić innymi. Dla zapewnienia absolutnej władzy
ksiŚciu legiści wystŚpowali ostro przeciw starej arystokracji
feudalnej, widzłc w  samym jej istnieniu zarodki decentralizacji
państwa. Równie ostro wystŚpowali przeciw różnym szkołom
lozo cznym, których dysputy – ich zdaniem – prowadziły do
rozprzŚżenia władzy w  państwie, bowiem opierajłc siŚ na
interpretacji przeszłości, kwestionowały postŚpowanie ksiŚcia. Ostrze
krytyk legistów skierowane było głównie przeciw konfucjanistom
i altruistom ze szkoły Mo Di. Ci pierwsi uważali siŚ bowiem za elitŚ
powołanł do sprawowania władzy w państwie, podczas gdy altruiści
chcieli oprzeć rzłdy na utopijnych zasadach powszechnej miłości.
Zdaniem legistów władza absolutna winna być sprawowana nie za
pośrednictwem elity wykształconych biurokratów, lecz za
pośrednictwem przeciŚtnie zdolnych, posłusznych urzŚdników.
Uznajłc zaś, że człowiek z  natury jest zły, przeciwstawiali siŚ
również hasłom powszechnej miłości.
Istnieje w  literaturze chińskiej zabytek, znany pod tytułem KsiŚga
pana na Szangu, która wedle tradycji ma być dziełem Gongsun
Yanga. Wprawdzie autorstwa tej ksiŚgi nie sposób dziś bezspornie
przypisywać samemu lozofowi, jednakże z  pewnościł oddaje ona
dobrze zasadnicze jego poglłdy. Zamiast wiŚc omawiać szczegółowo
opinie Gongsun Yanga, zacytujemy tu tylko kilka zwiŚzłych
fragmentów jego dzieła.
Gdy ksiłżŚ Xiao rozważał sprawŚ wprowadzenia reform, Gongsun
Yang powiedział:
Słyszałem, iż kto siŚ waha w  działaniu, ten niczego nie dokona: a  kto siŚ waha
doprowadzić dzieło do końca, ten niczego nie osiłgnie. Niechaj wiŚc Wasza Wysokość
ustali czym prŚdzej swe poglłdy na zmianŚ praw i  niechaj siŚ nie oglłda na głosy
krytyczne świata. I jest tak, że kto działa jak młż znakomity, ten nie spotyka siŚ przecież
z  poklaskiem ludzi, a  czyje myśli sł niezależne, tego świat nienawidzi. Przysłowie zaś
mówi: „głupi nie pojmuje sprawy, którł zakończono, a  młdry rozumie jł zanim jeszcze
siŚ rozpoczŚła”. I  nie można z  ludem dzielić siŚ myślami o  rozpoczŚciu jakiegoś dziela,
lecz można siŚ z nim dzielić radościł z jego zakończenia. Przecież jest zasada [...], która
powiada, że kto siŚ troszczy o  najwyższe cnoty, ten nie jest w  zgodzie z  tym, co siŚ
powszechnie mniema; kto zaś dokonuje wielkiego dzieła, ten nie pyta o  radŚ tłumów.
Prawo jest wyrazem miłości do ludu, a  etykieta jest środkiem, który ułatwia
wprowadzenie go. Dlatego też mŚdrzec, jeżeli przez to może wzmocnić swój kraj, nie
wzoruje siŚ na starożytności i  jeśli lud na tym ma skorzystać, nie trzyma siŚ ustalonych
obyczajów.

A oto inny fragment cytowanego dzieła:


UrzŚdy i  zaszczyty sł tym, co służy władcy do zachŚcania ludzi; rolnictwo i  wojna –
oto, dziŚki czemu kraj staje siŚ kwitnłcy. Lecz dziś ten, kto dłży do urzŚdów
i  zaszczytów, nie zmierza ku nim przez rolnictwo lub wojnŚ, ale idzie drogł sprytnych
słów i czczych doktryn. Nazwać to można „nużeniem ludu”. Kraj tego, kto nuży swój lud,
nie może być silny, a kraj tego, kto nie jest silny, musi zostać podzielony. Kto kraj swój
umie urzłdzić, ten naucza lud, że urzłd i dostojeństwo zdobyć można tylko jednł drogł.
Gdy zaś nie bŚdzie zaszczytów bez urzŚdu, kraj pozbŚdzie siŚ krasomówstwa, a lud stanie
siŚ prosty. Gdy zaś lud bŚdzie prosty, nie bŚdzie go nŚcić rozwiłzłość. A  widzłc, iż
najwyższł korzyść osiłgnłć można tylko jednł drogł, lud bŚdzie skupiał swe wysiłki na
tej drodze. Skupiwszy zaś swe wysiłki, nie bŚdzie zaniedbywał swych zajŚć. Gdy zaś lud
nie bŚdzie zaniedbywał swych zajŚć, bŚdzie stanowił siłŚ. A gdy silnym bŚdzie, to i kraj
stanie siŚ potŚżny.
W  kraju dobrze rzłdzonym nie zaniedbuje siŚ rolnictwa nawet wtedy, gdy pełne sł
spichrze.
Spokój kraju zależy od rolnictwa i wojny. Honor władcy zależy od rolnictwa i wojny.
Gdy mówiŚ o  ujednoliceniu nagród, mniemam, że korzyści i  wynagrodzenia, urzŚdy
i  zaszczyty winny być określane wyłłcznie wedle zasług wojennych i  że nie winno być
różnic w  ich rozdzielaniu. A  wtedy młdry i  głupi, szlachetny i nŚdzny, mŚżny
i tchórzliwy, cnotliwy i nicpoń bŚdzie czynił wysiłki z całł wiedzł, na jakł go stać, bŚdzie
wkładał w  ich wykonanie całł swł silŚ i  służyć bŚdzie swemu władcy aż po kres
śmiertelny, a  znakomici bohaterowie, cnotliwi i  dobrzy, przypłynł do niego jak fale
wody. Armia takiego władcy nie bŚdzie miała sobie równej, a  rozkazy jego bŚdł
wypełniane w  całym świecie. I  nie ośmieli siŚ zebrać przeciw niemu swych wojsk na
Środkowej Równinie nawet kraj, który posiada dziesiŚć tysiŚcy wozów bojowych. I  nie
ośmieli siŚ bronić przed nim miasta kraj, który ma tysiłc wozów. Sprawnie rzłdzić
krajem to ustanawiać dla urzŚdników jasne prawa. Dlatego też nie trzeba zabiegać, by
urzŚdy pełnili ludzie bystrzy i myślłcy.
Dlatego młdry władca baczy na prawa i  zarzłdzenia, nie dajłc posłuchu słowom
niezgodnym z prawem, nie pochwalajłc czynów z prawem niezgodnych, nie czyniłc sam
niczego, co z prawem nie jest w zgodzie. Lecz wysłuchuje on słów zgodnych z prawem,
chwali zgodne z prawem czyny i postŚpuje sam zgodnie z prawem. Wtedy państwo cieszy
siŚ ładem, kraj staje siŚ rozległy, wojsko silne, a władca jest szanowany.

Przytoczone fragmenty świadczł o  wadze, jakł myśliciel


przywiłzywał do prawa. Żłdał on bezwzglŚdnego posłuszeństwa
wobec praw ustanowionych przez władcŚ, nawet gdyby te prawa
miały budzić sprzeciw zdrowego rozsłdku. TŚ postawŚ Gongsun
Yanga doskonale ilustruje anegdota, którł źródła wiłżł z  jego
działalnościł na dworze ksiŚcia Xiao. Gdy obawiano siŚ, że lud nie
da sobie narzucić reform, Gongsun Yang miał dowieść słuszności
swego stanowiska takim oto chytrym sposobem:
Rozkazał, by przy południowej bramie miasta ustawiono żerdź
i  ogłosił nastŚpnie, iż ktokolwiek przeniesie jł do bramy północnej,
otrzyma w  nagrodŚ pewnł sumŚ w  złocie. Poczłtkowo mieszkańcy
stolicy ksiŚstwa słdzili, że jest to tylko żart. Wtedy Gongsun Yang
powtórnie ogłosił to samo rozporzłdzenie, zwiŚkszajłc jeszcze
obiecanł kwotŚ. Wreszcie kilku ludzi zdecydowało siŚ przenieść owł
żerdź. Skoro tylko dotarli do bramy północnej, wypłacono im
należność. ChŚtnych do przeniesienia żerdzi było coraz wiŚcej.
W ten sposób Gongsun Yang udowodnił ludowi, że rozkaz winien
być wykonany, a  władca dotrzymuje danego słowa. Zdarzenie to
miało znacznie ułatwić przeprowadzenie reform w Qin.
Poglłdy Gongsun Yanga były nie do pogodzenia z  tym, co głosili
konfucjaniści. Toteż jego myśli nie znalazły aprobaty potomnych.
Jeszcze w  XI  wieku n.e. jeden z  najznakomitszych poetów epoki
Song, Su Dongpo, pisał o Gongsun Yangu z pozycji konfucjańskich:
ImiŚ Gongsun Yanga jest na świecie podobne do śladu zostawionego przez muchŚ.
Mówienie o nim kala usta i jŚzyk, pisanie o nim kazi papier. Gdyby świat zastosował siŚ
do jego rad, upadek państwa, nŚdza ludu, rozkład rodziny i śmierć nastłpiłyby jedne po
drugich4.

Trudno dziś oczywiście ustalić bezspornie, które


z  przeprowadzonych w  IV  wieku p.n.e. w  Qin reform przypisać
należy samemu ksiŚciu, a  których autorem był jego kanclerz
Gongsun Yang. Bezsprzecznie, że ścisłe współdziałanie obu tych
wybitnych postaci – ksiŚcia Xiao i Gongsun Yanga – było niezbŚdne
dla ich przeprowadzenia. Nie ulega też włtpliwości legistyczny duch
tych reform.
Wprawdzie bezpośrednie wpływy legistów na rzłdy w Qin zostały
dość brutalnie przerwane w  338  roku p.n.e., lecz nie było to
równoznaczne z  zaniechaniem wprowadzanych reform. Toteż bez
przesady można reformom Gongsun Yanga przypisać zasługŚ
przygotowania przyszłego zwyciŚstwa Qinów, zwłaszcza że
w  decydujłcym okresie wielkich podbojów u  boku władcy Qin
stanŚli znowu wybitni przedstawiciele tej samej szkoły. Zanim
przejdziemy do bardziej szczegółowego omówienia ostatnich lat
poprzedzajłcych zjednoczenie Chin, warto odnotować jeszcze trzy
zdarzenia, które miały niemały wpływ na pozycjŚ Qin wśród państw
rzeszy chińskiej. W  328  roku p.n.e. ksiŚstwo to pokonało plemiona
barbarzyńskie, zajmujłce północ dzisiejszej prowincji Shaanxi aż po
południowe rubieże pustyni Ordos. Po tym zwyciŚstwie ksiŚstwo Qin
objŚło swymi północnymi granicami wszystkie żyzne tereny Shaanxi.
W  kilkanaście lat później ksiŚstwo to zagarnŚło południowł czŚść
dzisiejszej prowincji Shaanxi, ustanawiajłc swł władzŚ w  górnym
biegu rzeki Han i  otwierajłc sobie drogŚ ku ziemiom ksiŚstwa Chu.
Wreszcie w  308  roku p.n.e. Qin zawładnŚło zachodnimi połaciami
dzisiejszej prowincji Henan, wychodzłc w  ten sposób poza dzielłce
je od reszty Chin przełŚcze. Zwłaszcza ten ostatni fakt uważany jest
za istotny element gwarantujłcy sukcesy w przyszłym podboju Chin.
Oto po raz pierwszy w  swej historii Qin zdobyło zachodni skrawek
wielkiej równiny chińskiej, skłd prowadziła prosta droga do dalszych
ksiŚstw chińskich. Zagroziło ono także bezpośrednio domenie
królewskiej, którł ostatecznie podbiło w  256  roku p.n.e., za
panowania króla Zhaoxianga z Qin.
1
Nieco dalej wymienione bŚdzie inne jeszcze ksiŚstwo Wei. Oba te starożytne kraje, choć
ich nazwy sł homofoniczne, pisane sł po chińsku zupełnie różnymi znakami. By uniknłć
nieporozumień, starsze z nich, o którym mowa poniżej, piszemy Wei!, późniejsze zaś po
prostu Wei.
2
Przekład autora. W dalszej czŚści przekłady autora, sporzłdzone dla celów niniejszej
publikacji, nie sł sygnalizowane. Opatrzono przypisami tylko przekłady innych autorów.
3
W sinologii polskiej terminem „legista” określa siŚ reprezentanta starożytnej, chińskiej
szkoły lilozo czno-politycznej, zwanej po chińsku fajia, co znaczy dosłownie „szkoła
praw”. Przedstawiciele tej szkoły kładli główny nacisk na rolŚ prawa stanowionego w
organizacji państwa, życia społeczeństwa i jego zasad moralnych. Pod tym wzglŚdem
zajmowali oni stanowisko przeciwne niż konfucjaniści, którzy byli zwolennikami prawa
zwyczajowego i odwoływali siŚ przede wszystkim do zasad moralnych. Terminy
pochodne: „legizm” i „legistyczny” używane sł tu w odniesieniu do tej szkoły myśli
chińskiej.
4
Zamieszczone powyżej cytaty z dzieła Gongsun Yanga oparto na angielskim przekładzie
J.J.L. Duyvendaka, The Book of Lord Shang. Polski przekład fragmentu dzieła Gongsun
Yanga autorstwa A. DŚbnickiego zamieszczono w Antologii literatury chińskiej,
s. 79–83.
2. Z je dn ocze nie

2.1. P ierwszy Cesarz i jego otoczenie

W  takiej oto sytuacji, po śmierci króla Zhuangxianga, na tron


ksiŚstwa Qin wstłpił w  roku 247 p.n.e. trzynastoletni król Zheng,
znany głównie jako Pierwszy Cesarz Qinów. Jeszcze za rzłdów jego
poprzedników na dworze Qin znaczne wpływy zdobył Lü Buwei,
pochodzłcy ze wschodu kupiec, który został zaufanym ministrem
władcy Qin. Poglłdy Lü Buweia były bliskie szkole legistów. Wraz
z  nim wraca wiŚc w  Qin do władzy owa słynna szkoła lozo czna,
o  której tyle już tu mówiono. Lü Buwei był opiekunem nastŚpcy
tronu jeszcze za życia króla Zhuangxianga, toteż po śmierci tego
władcy został regentem, sprawujłc rzłdy w  imieniu małoletniego
króla Zhenga.
DostŚpne dziś zabytki historyczne stwierdzajł niedwuznacznie, że
Lü Buwei był prawdziwym ojcem późniejszego Pierwszego Cesarza
Qinów. Miał on bowiem wykorzystać wpływy na dworze, by swł
ciŚżarnł konkubinŚ umieścić w porŚ w haremie królewskim. Oto, co
na ten temat pisze kronika:
Lü Buwei przywiózł sobie z  Handanu niezwykle piŚknł nałożnicŚ, która ponadto
umiała przecudnie tańczyć. Wkrótce też nałożnica ta stała siŚ brzemienna.
Pewnego dnia Zichu1 ucztował w  domu Lü Buweia. Gdy ujrzał owł piŚkność, poczłł
namawiać Lü Buweia, by mu jł ustłpił.
Lü Buwei rozgniewał siŚ, lecz przypomniawszy sobie, że dla Zichu zerwał
z kupiectwem i zrujnował tym swł rodzinŚ, postanowił podarować mu nałożnicŚ, majłc
nadziejŚ, że z jej pomocł uda mu siŚ odnieść niezwykłe korzyści.
Nałożnica ukryła przed Zichu swój stan, a  gdy minłł określony czas urodziła syna,
któremu dano imiŚ Zheng. Zichu uczynił jł nastŚpnie swł prawowitł małżonkł.
Istniejł jednakże uzasadnione podstawy, by mniemać, że te
rewelacje kronikarzy nie odpowiadajł prawdzie, że zostały po prostu
wymyślone przez historyków konfucjańskich, odnoszłcych siŚ do
Pierwszego Cesarza z  wyraźnł niechŚcił. Wrogom Pierwszego
Cesarza mogło bowiem zależeć na tym, by sprytnie umieszczonym
w  kronice podejrzeniem o  pochodzenie z  nieprawego łoża
skompromitować tego, który zjednoczył Chiny, lecz naraził siŚ
konfucjanistom.

Tygrys, rzeźba w kamieniu, okres Królestw Walczłcych

Wplłtany w  intrygŚ pałacowł Lü Buwei został w  237  roku p.n.e.


odsuniŚty od władzy, a w dwa lata później zmuszony do popełnienia
samobójstwa. Z  nazwiskiem Lü Buweia wiłże tradycja chińska
dochowany do naszych czasów traktat zatytułowany Lüshi chunqiu,
co można by przełożyć jako Kronika pana Lü. Wedle wszelkiego
prawdopodobieństwa autorem tego dzieła nie był jednak sam Lü
Buwei. Skompilowano je na jego polecenie, gdy był jeszcze
opiekunem przyszłego władcy całych Chin. W  dziele tym znalazły
również wyraz niektóre idee szkoły legistów. Mówi siŚ w  nim, iż
władca przede wszystkim winien dbać o  to, by lud miał dość
żywności, nastŚpnie o to, by mu dostarczyć elementów zbytku, a na
końcu, by go uczyć. Każdy człowiek winien zaś służyć państwu wedle
swych zdolności. Dbałość o państwo przypomina bowiem produkcjŚ
białych futer lisich. Nie ma białych lisów, a  sł tylko płowe, lecz
każdy lis ma białe plamki na łapach. Z tych łatek zeszywa siŚ to, co
siŚ nazywa białym futrem lisim. Podobnie pomyślność kraju buduje
siŚ z tego, co każdy z mieszkańców może dać z siebie.
Już na samym poczłtku swej regencji, w 247 roku p.n.e., Lü Buwei
przyjłł na służbŚ jednego z  najwybitniejszych w  III w.
przedstawicieli legistów, niejakiego Li Si, który wkrótce stał siŚ
najbardziej wpływowł postacił w  otoczeniu króla Zhenga. Jego też
wpływom należy przypisać w  znacznej mierze nie tylko realizacjŚ
marzeń Qinów o  podboju Chin, ale i  wielkie prace nad uni kacjł
całego podbitego kraju.
Li Si był uczniem Xünzi, lozofa, którego zwykło siŚ uważać za
kontynuatora myśli konfucjańskiej, lecz którego poglłdy zbliżały siŚ
w wielu punktach do doktryny legistów. Równocześnie z Li Si u tego
samego lozofa pobierał nauki inny wybitny przedstawiciel legistów,
Han Fei, pochodzłcy z  ksiłżŚcego rodu władców Han. On również
znalazł pracŚ na dworze młodego króla Zhenga. Jednakże jego
wpływ na bieg wypadków był znacznie mniejszy, gdyż już w  roku
233 p.n.e. został zmuszony do popełnienia samobójstwa z  powodu
podejrzeń o  utrzymywanie kontaktów z  dworem Han, w  okresie
intensywnych przygotowań do wojny z tym ksiŚstwem.
Z dzieła, które zostawił po sobie Han Fei, przytoczymy tylko kilka
celniejszych fragmentów ilustrujłcych poglłdy tego myśliciela
i polityka:
Młdry władca dba o  to, by umysły jego poddanych nie błłkały siŚ poza granicł
zakreślonł przez prawo; by nie starali siŚ oni czynić wiŚcej, niż tego wymaga od nich
prawo, i by nie czynili niczego, co nie jest przez prawo nakazane.
W  kraju młdrego władcy jego rozkazy sł najbardziej autorytatywne spośród słów
wypowiadanych przez ludzi, a ustanowione przez niego prawa sł najstosowniejsze. I nie
może być tak, by słowa dwóch mŚżów były równie autorytatywne, ani by dwa prawa były
równie stosowane. Dlatego też słowa niezgodne z  prawem i  z  rozkazami władcy muszł
być zakazane.
W kraju młdrego władcy nie ma ksiłg, ni zapisków historycznych, a prawo jest jedynł
naukł. I  nie mówi siŚ o  wzorach dawnych władców, lecz czyny urzŚdników bierze za
wzór.
Sł dwa sposoby, za pomocł których młdry władca kieruje swymi poddanymi i rzłdzi
nimi. Te sposoby to kara i nagroda... A wówczas poddani bŚdł lŚkali siŚ kar lub korzystali
z dobrodziejstw nagród. Gdy władca kieruje poddanymi za pomocł kar i nagród, poddani
bojł siŚ jego majestatu, lecz garnł siŚ do tego, co przynosi korzyści.
Prawo istnieje wtedy, gdy rozkazy i zarzłdzenia sł podane do wiadomości publicznej
w  budynkach urzŚdów, gdy kary i  nagany uznane zostajł przez ludzi za nieuniknione,
gdy nagroda łłczy siŚ z  przestrzeganiem praw, a  kara nastŚpuje w  przypadku ich
przekroczenia.
Prawa trzeba ustalić i ogłosić, wystawić na widok publiczny w urzŚdach i sprawić, by
wszyscy je znali.
Gdy kraj jest rzłdzony przez młdrego ksiŚcia, stara siŚ on, by lud był utrzymywany
w karności przez prawo, a nie przez uczucia uczciwości. Miłość, jakł matka darzy swego
syna, jest dwakroć wiŚksza od miłości ojcowskiej. Gdy jednak chodzi o  wykonanie
rozkazu przez syna, to ojciec wart jest tyle, co dziesiŚć matek. UrzŚdnicy nie majł darzyć
ludu miłościł. Dlatego też, gdy chodzi o wykonanie rozkazów przez lud, warci sł oni tyle,
co dziesiŚć tysiŚcy ojców i matek. Gdy ojcowie i matki odnoszł siŚ z miłościł do swych
dzieci, ich polecenia nie sł wykonywane. Dlatego urzŚdnicy winni opierać siŚ na
majestacie i na surowości, a wówczas lud bŚdzie ich słuchał.
W  stosunku czułej matki do słabego syna miłość nie jest tym, co najważniejsze. Gdy
słaby syn prowadzi siŚ rozwiŚźle, ona mu każe brać wzór z  nauczyciela. Gdy jest on
poważnie chory, pośle go do lekarza. Jeżeli jednak syn ów nie weźmie za wzór
postŚpowania swego nauczyciela, stoczy siŚ i  popełni zbrodniŚ; jeżeli nie pójdzie on do
lekarza, wówczas może umrzeć. I choć czuła matka kocha swego syna, uczucie to jest bez
żadnego pożytku dla uratowania go przed zbrodnił lub uchronienia go przed śmiercił.
Dlatego wiŚc to, co go może uchronić, nie jest miłościł. A skoro matka miłościł swł nie
może ustrzec swych bliskich, jakże można mniemać, że ksiłżŚ może utrzymać świat
w swej władzy, kierujłc siŚ miłościł?
Brłzowe naczyni e na kwadratowej podstawie zdobione motywe m pasiastym,
Zachodnia Dynastia Zhou

ZwiŚzłej charakterystyki najbliższego otoczenia króla Zhenga nie


sposób zakończyć, nie wymieniwszy ponurej postaci szarej eminencji
dworu królewskiego, a  później cesarskiego, eunucha Zhao Gao,
o którego działalności przyjdzie tu jeszcze nieraz wspomnieć.

2.2. Uniśk acja kraju

Od piŚciu już lat nie żył Lü Buwei, trzy lata minŚły od samobójczej
śmierci Han Feia, gdy w 230 roku p.n.e. trzydziestoletni król Zheng,
wspomagany przez Li Si, rozpoczłł ostatnił fazŚ podboju Chin. Jak
już powiedziano, wypadki potoczyły siŚ nadzwyczaj szybko. W ciłgu
dziewiŚciu lat, od 230 do 221  roku p.n.e., nieustraszone armie Qin
pokonały kolejno ksiŚstwa Wei, Han, Chu, Zhao, Yan i  Qi. Kończłc
swój zwyciŚski pochód, król Zheng przybrał tytuł Qin Shihuang,
tłumaczony zwykle jako Pierwszy Cesarz Qinów, zakładajłc na
gruzach starożytnego świata zjednoczone cesarstwo chińskie.
Przed nowo powstałym państwem stanŚły teraz niełatwe zadania
umocnienia zdobytej władzy i  ostatecznego zjednoczenia całego
kraju. Wystarczy sobie uprzytomnić fakt, że Chiny zostały
zjednoczone po raz pierwszy po trwajłcym kilkaset lat rozbiciu na
niezależne państwa, by zdać sobie sprawŚ z powagi problemów, jakie
nowa władza musiała rozstrzygnłć. Zdobycie całego kraju było
zaledwie pierwszym krokiem na drodze do jego właściwego
zjednoczenia. Podbite państwa reprezentowały bowiem odmienne
tradycje, obowiłzywały w  nich inne prawa, różne były ich systemy
społeczne i  ekonomiczne. Nie sposób też pominłć w  tych
rozważaniach istniejłcych miŚdzy nimi sporych odrŚbności
kulturalnych i  niemałych różnic jŚzykowych. Qin podbiło wszystkie
ksiŚstwa, lecz musiało teraz pokonać panujłce w  nich odmienne
systemy.
Nazajutrz po zwyciŚstwie władca całego świata chińskiego stanłł
wobec konieczności rozstrzygniŚcia kwestii zasadniczej dla dalszych
losów swego państwa. Znaleźli siŚ oto ludzie, których zdaniem cesarz
winien był – wzorem założyciela dynastii Zhou – dokonać podziału
swego kraju na ksiŚstwa lenne i  oddać je we władanie
poszczególnym członkom swego rodu, a  być może i  znaczniejszym
generałom, którzy przyczynili siŚ do zwyciŚstwa. Żyjłcy sto lat
później wielki historyk Sima Qian (o  którego działalności bŚdzie
jeszcze mowa w dalszej czŚści) relacjonuje dyskusjŚ, jaka w zwiłzku
z  tym miała siŚ odbyć na dworze cesarskim. Z  dysputy tej warto
zacytować ważniejsze fragmenty, gdyż oddajł one z  pewnościł
dobrze jej ducha. Oto jeden z  reakcyjnych ministrów miał
powiedzieć:
Królowie zostali zniszczeni, lecz kraje Yan, Qi i Chu leżł daleko. Dopóki nie osadzi siŚ
w  tych krajach nowych królów, nie bŚdzie można zapewnić sobie wierności
i posłuszeństwa tych ziem. Należy wiŚc ustanowić synów Cesarza królami owych krain.
Na to Li Si odpowiedział:
Założyciele dynastii Zhou, królowie Wu i  Wen, dali lenna swym licznym synom
i  braciom. Z  biegiem czasu ścisłe zwiłzki uległy zanikowi, gałŚzie rodu dzieliły siŚ,
a  pokrewieństwo stawało siŚ dalsze. Wówczas królowie poczŚli napadać na siebie
wzajemnie, traktujłc siŚ jak wrogowie i niszczłc siŚ w wojnach, zaś Syn Niebios nie mógł
ich powstrzymać. Teraz, gdy wszystko w  obrŚbie czterech mórz2 zostało zjednoczone,
dziŚki boskiemu geniuszowi Waszego Majestatu synowie rodu cesarskiego i  wszyscy
zasłużeni poddani zostali hojnie wynagrodzeni tytułami i  pensjami w  postaci prawa do
ściłgania podatków To zupełnie wystarczy. Cesarstwem łatwo bŚdzie władać, jeżeli
obecny stan nie ulegnie zmianie. Ustanowienie królów nie bŚdzie korzystne.
Wysłuchawszy tych sprzecznych opinii, Pierwszy Cesarz miał rzec:
Jeżeli cesarstwo cierpiało i  było wydane na pastwŚ wojen i  współzawodnictwa
rujnujłcego pokój, to działo siŚ tak dlatego, że istniała szlachta i  królowie. DziŚki
zasługom moich przodków cesarstwo zostało ustanowione. Gdyby znów powołać królów,
znowu wybuchnł wojny, a  pokój znów bŚdzie zakłócany. Czyż to właśnie nie byłoby
zgubne?

Tak wiŚc posłuszny sugestiom Li Si i wierny zasadom głoszonym


przez legistów, Pierwszy Cesarz postanowił nie restytuować systemu
feudalnego wzorowanego na tym, który panował przez minione
tysiłclecie. By lepiej zrozumieć genialność tej decyzji i  młdrość
doradców cesarza, przypomnijmy sobie, że rzecz siŚ działa niewiele
później od czasów Aleksandra Macedońskiego, którego rozległe
imperium rozpadło siŚ wkrótce po jego śmierci w  wyniku walk
wewnŚtrznych miŚdzy żłdnymi władzy dowódcami wojsk.
Ceramiczny dzban z uchwytem, wczesny okres epoki Zhou
Naczynie z brłzu, Zachodnia Dynastia Zhou
Zgodnie z  koncepcjł nowego władcy Chiny miały pozostać
państwem scentralizowanym. Dlatego podzielono kraj na 36
okrŚgów, zwanych w  sinologii europejskiej komanderiami, a  liczbŚ
ich zwiŚkszono nastŚpnie do  42. Każda komanderia dzieliła siŚ na
prefektury. Na czele komanderii stał jeden urzŚdnik cywilny, jeden
urzŚdnik wojskowy oraz tzw. cenzor, który reprezentujłc
bezpośrednio władze centralne, miał za zadanie utrzymać
równowagŚ miŚdzy urzŚdnikami pionu cywilnego i  wojskowego.
UrzŚdy nie były dziedziczne, a urzŚdnicy mogli być w każdej chwili
odwołani. Ten nowy podział administracyjny kraju miał położyć kres
dawnemu podziałowi na ksiŚstwa feudalne. Pozostał jeszcze do
rozstrzygniŚcia problem arystokracji feudalnej, której spory odsetek
przeżył zawieruchŚ wojennł. Pozostawienie feudałów w ich dawnych
włościach stanowiłoby stałe zagrożenie dla nowej władzy. Dlatego
też cesarz zdecydował siŚ na olbrzymił akcjŚ przesiedleńczł.
Wprawdzie w  toku krwawych wojen poprzedzajłcych zjednoczenie
kraju wyginłć musiała niemała ilość szlachty rodowej, niemniej
jednak nie nastłpiła jeszcze całkowita likwidacja tej klasy.
Pozostałych przy życiu członków możnych rodów cesarz przesiedlił
do swej stolicy i, jeżeli dać wiarŚ cyfrom podawanym przez źródła
historyczne, akcja ta objŚła około 120 tysiŚcy rodzin.
Wszyscy oni znaleźli siŚ teraz w  Xianyangu, stolicy cesarstwa,
położonej w  pobliżu dawnej stolicy Zachodniej Dynastii Zhou,
w  dolinie rzeki Wei, a  wiŚc na terenie dziedzicznych ziem
pierwszego Cesarza. Tutaj łatwo można było poddać ich surowej
kontroli, a  ich obecność w  mieście stołecznym miała przysporzyć
splendoru nowej dynastii.
Dla ostatecznego złamania wszelkiej opozycji Pierwszy Cesarz
polecił też przeprowadzenie w  całym kraju kon skaty broni
i  przetopienie jej na przedmioty użytkowe. Była to zarazem
demonstracja woli utrzymania pokoju, który miał odtłd panować po
wsze czasy. Tylko zwyciŚska armia Qin zachowała prawo posiadania
broni.
Z kolei przystłpiono do objŚcia całego kraju systemem panujłcym
w  Qin od czasów rzłdów Gongsun Yanga. Wprowadzono wiŚc
w  całych Chinach prywatnł własność ziemi, dajłc jł chłopom
zobowiłzanym do płacenia podatków na rzecz państwa. Wobec całej
ludności zastosowano surowe, równe prawa, obowiłzujłce
dotychczas w  kraju Qin. Ujednolicono też w  całych Chinach system
miar i  wag oraz monetŚ na wzór stosowanych w  Qin. Wydano
wreszcie rozkaz o  wprowadzeniu w  całych Chinach jednolitego
rozstawu osi wozów, co znacznie przyczyniło siŚ do rozwoju
komunikacji. W  owych czasach nie budowano bowiem w  Chinach
dróg bitych, a  poruszajłce siŚ po miŚkkiej drodze wozy żłobiły
głŚbokie koleiny, zwłaszcza na terenach lessowych. Toteż wozy
o  różnym rozstawie osi nie mogły siŚ poruszać poza określonym
terytorium, co w  dużej mierze uniemożliwiało wymianŚ miŚdzy
poszczególnymi rejonami. Po wprowadzeniu zarzłdzenia
o jednolitym rozstawie osi, wozy zyskały swobodŚ poruszania siŚ po
całym kraju i w rezultacie mógł nastłpić znaczny rozwój handlu. Nie
bez znaczenia było również i  to, że po ujednoliceniu rozstawu osi
łatwiejsze stało siŚ też przerzucanie wojsk i  taboru wojskowego
w różne rejony.
Dalszemu umocnieniu władzy centralnej służyć miał system dróg
zbiegajłcych siŚ w  stolicy. PodjŚto wiŚc gigantyczne prace nad ich
zbudowaniem, wykorzystujłc dziesiłtki tysiŚcy niewolników i  ludzi
skazanych na ciŚżkie roboty. O  ile samo dzieło budowy dróg
zasługuje na najwyższy podziw, o tyle przyznać trzeba, że koncepcja
ich promienistego zbiegania siŚ w  stolicy odegrała w  późniejszych
latach rolŚ zdecydowanie negatywnł. W  końcowej fazie panowania
Qinów okazało siŚ bowiem, że taki system dróg może nie tylko
służyć łatwiejszemu poruszaniu siŚ wojsk cesarskich, ale ułatwia
również oddziałom powstańczym dotarcie do stolicy. Natomiast brak
dróg łłczłcych bezpośrednio różne punkty kraju, zwłaszcza zaś brak
dróg biegnłcych równoleżnikowo, uniemożliwił sprawne
przerzucanie wojsk cesarskich w  rejony objŚte buntem przeciw
władzy centralnej. Budowa centralnego systemu dróg nie była
oczywiście jedynym dziełem realizowanym przez cesarstwo Qinów.
Zanim jednak omówimy inne przedsiŚwziŚcia omawianego okresu,
trzeba przedstawić pewne elementy polityki zewnŚtrznej cesarstwa,
bowiem przynajmniej jedna z prac zrealizowanych w owych czasach
wiłże siŚ bezpośrednio ze zdarzeniami na północnych i  północno-
zachodnich rubieżach kraju.

2.3. P olityk a zewnętrzna

Państwo Pierwszego Cesarza dysponowało najpotŚżniejszł armił,


jakł znała dotłd historia Dalekiego Wschodu. Toteż po raz pierwszy
w  dziejach Chin mogło ono podjłć wielkie podboje słsiednich
terytoriów. Naturalnym kierunkiem rozszerzania domeny chińskiej
było w  owym czasie południe, gdzie przeszkody geogra czne nie
hamowały zbytnio pochodu zwyciŚskich wojsk. Przede wszystkim
trzeba było jednak zabezpieczyć północne i  północno-zachodnie
granice imperium, co wymagało zaangażowania dużej liczby
żołnierzy.
Koczownicze plemiona niechińskie, zamieszkujłce północ
i  północny zachód dzisiejszych Chin, były etnicznie zróżnicowane.
Jednakże w  połowie III  wieku p.n.e., a  wiŚc w  czasach Pierwszego
Cesarza, udało siŚ im po raz pierwszy stworzyć silnł federacjŚ, której
przewodził lud znany w  Chinach pod nazwł Xiongnu. Niektórzy
badacze identy kujł owych Xiongnu ze znanymi z  historii Europy
w  czasach późniejszych Hunami. I  choć trudno dziś dowieść
w sposób absolutnie pewny słuszności tej tezy, ma ona jednak sporo
cech prawdopodobieństwa. W  tej ksiłżce bŚdziemy siŚ posługiwać
chińskł nazwł tego plemienia nie tylko dlatego, że ich identy kacja
ze znanymi nam Hunami może budzić włtpliwości, lecz przede
wszystkim po to, by podkreślić różnicŚ epok oraz fakt, że omawiamy
tu sprawy widziane z pozycji Chin.
Poczłwszy od połowy III  wieku p.n.e. Xiongnu zaczŚli poważnie
zagrażać różnym krajom chińskim i  stanowili później groźbŚ dla
północnych granic cesarstwa. Wojskom Pierwszego Cesarza udało siŚ
jednak zadać im klŚskŚ i  odepchnłć na północ. Pozostawała jednak
ciłgle istotna kwestia zabezpieczenia siŚ przed ich ponownymi
atakami.
Dlatego też w 215 roku p.n.e. Pierwszy Cesarz postanowił połłczyć
istniejłce odcinki murów granicznych, budowanych swego czasu
przez ksiŚstwa Yan, Zhao oraz przez Qin, i  przekształcić je w  jeden
system obronny. To gigantyczne zadanie powierzono dowódcy wojsk
cesarskich na północy, generałowi Meng Tian. Przy pracy
zatrudniono dziesiłtki tysiŚcy ludzi skazanych na ciŚżkie roboty.
Nic wiŚc dziwnego, że budowa Wielkiego Muru obrosła z  czasem
legendami. Najsłynniejsza z nich opowiada o młodej kobiecie, Meng
Jiangnü, przypadkowo noszłcej to samo nazwisko, co wspomniany
generał. Jej mŚża zabrano do budowy Wielkiego Muru. Kiedy
zbliżała siŚ zima Meng Jiangnü wyruszyła na północ, by dostarczyć
mŚżowi ciepłł odzież. Niestety, kiedy dotarła do miejsca, gdzie miał
przebywać jej młż, dowiedziała siŚ, że on już nie żyje. Zrozpaczona
kobieta siadła pod murem i  zaniosła siŚ płaczen. Jej łzy
spowodowały, że czŚść muru runŚła i oczom Meng Jiangnü ukazały
siŚ kości jej mŚża. PamiŚć tej, której łzy skruszyły mur została
uczczona świłtynił, którł pokazujł do dziś, choć stoi ona w miejscu,
gdzie w owych dawnych czasach muru z pewnościł nie było.
Naczynie brłzowe zdobione motywem zwierzŚcym, okres Królestw Walczłcych
Na rozkaz cesarza przeprowadzono rekonstrukcjŚ istniejłcych
odcinków muru i  połłczono je w  jeden system, budujłc od nowa
odcinek na północ i  na zachód od łuku Rzeki Żółtej aż po źródła
rzeki Wei. Mur ten ciłgnłł siŚ przez ponad 2200 km – od
południowo-zachodnich terenów dzisiejszej prowincji Kansu, granicł
Mongolii WewnŚtrznej i  południowej czŚści terytorium tradycyjnie
zwanego w  Europie Mandżurił. Miał on stanowić granicŚ świata
chińskiego w  tym rejonie. Warto przy okazji dodać, że mur
wybudowany przez Pierwszego Cesarza przebiegał nieco na północ
od tego, który zbudowano w  XVII  wieku n.e., w  czasach dynastii
Ming, i który można do dziś podziwiać. Wielki Mur Chiński stanowił
skutecznł barierŚ dla poruszajłcych siŚ konno wojowników Xiongnu
i  – jak już powiedziano – mógł być broniony przez stosunkowo
nieliczne oddziały wojska. Jego skuteczność w  czasach Pierwszego
Cesarza nie ulega dyskusji.
W  roku nastŚpnym, tj. w  214  roku p.n.e., wojska cesarskie
zakończyły akcjŚ na południu, gdzie zdobyto szeroki pas ziemi od
średniego biegu Jangtsy aż po deltŚ Rzeki Zachodniej, w  której
założono miasto Nanhai (dosł. Południowe Morze) w  okolicy
dzisiejszego Kantonu. Wojska Pierwszego Cesarza wtargnŚły także do
dzisiejszego północnego Wietnamu.
Wkrótce też rozpoczŚto wielkł akcjŚ przesiedlania ludności na
nowo zdobyte tereny. W  rozpoczŚtym w  tym czasie dziele sinizacji3
południowych rejonów dzisiejszych Chin właściwych niemały udział
mieli zsyłani tam skazańcy oraz stacjonujłce oddziały wojsk
cesarskich.
Ceramika okresu Wiosen i Jesieni, zdobiona motywem odciskanym w mokrej glinie
Brłzowe naczynie na żywność, zdobione motywem groszkowym, Zachodnia Dynastia
Zhou

Po raz pierwszy w  swej trwajłcej już tysiłce lat historii kształt


geogra czny Chin zbliżył siŚ do znanych nam dziś Chin właściwych.
Jeszcze tylko południowo-wschodnie rejony kraju, obejmujłce
głównie dzisiejszł prowincje Fujian i  pogranicze prowincji z  nił
słsiadujłcych, nie wchodziły w skład cesarstwa chińskiego.

2.4. Sytuacja ek onomiczna i społeczna

Wystarczy zapoznać siŚ chociażby z podanymi tu informacjami, by


zdać sobie sprawŚ z  tego, jaki wpływ na stan gospodarki kraju
musiała wywrzeć działalność Pierwszego Cesarza. Zaledwie
w  221  roku p.n.e. zakończył on ostatecznie podbój całych Chin,
a  prowadzone przez niego wojny zaborcze zniszczyły nie tylko
gospodarkŚ krajów podbijanych, ale musiały także zachwiać
ekonomił kraju Qin. Uni kujłc swe cesarstwo, wprowadził system,
który mógł dać pozytywne rezultaty dopiero po upływie pewnego
czasu, gdy chłop – właściciel uprawianej ziemi – zdoła rozwinłć
produkcjŚ rolnł. Zaraz po zwyciŚstwie rozpoczŚto jednak prace
zakrojone na nieznanł dotłd skalŚ. Budowa systemu dróg i budowa
Wielkiego Muru – nawet, jeżeli były prowadzone przy użyciu
nieopłacanej, niewolniczej siły roboczej – musiały przyczynić siŚ do
pogłŚbienia kryzysu ekonomicznego. A  nie były to jedyne prace
zainicjowane w owym czasie.
W  stolicy cesarstwa podjŚto i  wkrótce ukończono realizacjŚ nie
tylko nowego miasta, lecz przede wszystkim olbrzymiego i tonłcego
w przepychu pałacu cesarskiego. Wkrótce też Pierwszy Cesarz zaczłł
wznosić swój wspaniały grobowiec, który dziś jeszcze imponuje
rozmiarami, liczłc 70 m wysokości od kwadratowej podstawy.
Królewskie i  cesarskie kurhany grobowe, choć przypominały
egipskie piramidy, nie osiłgały nigdy ich rozmiarów. Były to
umocnione trawł kopce ziemne (czasem budowane w  miejscach
naturalnych wzniesień), na których potem sadzono drzewa, czŚsto
granaty.
Swój grobowiec kazał Pierwszy Cesarz wznosić od poczłtku swego
panowania. Oto fragment z cytowanego już dzieła Sima Qiana:
Od poczłtku swego panowania Pierwszy Cesarz kazał drłżyć górŚ Li, a  kiedy
zjednoczył już cały świat, zesłano tam do robót siedemset tysiŚcy robotników. Wydrłżono
górŚ aż do poziomu wody, zalano szczeliny brłzem i  umieszczono tam sarkofag. Pod
ziemił były pałace i  budynki urzŚdów. Przeniesiono tam cudowne narzŚdzia, klejnoty
i rzadkie przedmioty, którymi zapełniono grobowiec. Rozkazano rzemieślnikom wykonać
strzały i  kusze, które by natychmiast strzeliły do tego, kto by chciał drłżyć sztolniŚ
i  zbliżyć siŚ do komory grobowej. Ponadto z  płynnego srebra zrobiono mapŚ kraju,
zaznaczajłc wszystkie rzeki, jak Yangzi i  Huanghe, a  także Morze Wielkie. Maszyny
wprawiały rtŚć w ruch, tak że płynŚła ona rzekami do morza. W  górze były wszystkie
znaki niebiańskie, w dole zaś układ całej Ziemi. Z tłuszczu foki zrobiono pochodnie, tak
obliczajłc, by jak najdłużej nie zgasły.

Dziś nieco ponad 60 km od miasta Xi-an w  prowincji Shaanxi


znajduje siŚ wyniosły kurhan grobowca Pierwszego Cesarza. Kopiec
ten nie został dotłd rozkopany. Zazwyczaj kurhan był otoczony
dwoma murami: jednym opasujłcym ciasno sam kopiec i  drugim
wzniesionym wokół całej nekropoli.
W  odległości około 1200 m od zewnŚtrznego muru mauzoleum
odkryto w  1974  roku ogromny zespół rzeźby grobowej z  terakoty,
umieszczony poza właściwym założeniem grobowym. Jak to
w  Chinach najczŚściej bywa odkrycie było zupełnie przypadkowe:
grupa chłopów chciała wykopać sobie studniŚ, a  dokopali siŚ do
skurup malowanej terakoty. RozpoczŚto systematyczne wykopaliska.
W sumie odkryto cztery oddzielne komory podziemne. W najwiŚkszej
z  nich odkryto armiŚ z  terakoty, liczłcł ponad sześć tysiŚcy
polichromowanych gur.
W  czasach najdawniejszych pochówkom władców oraz wybitnych
osobistości towarzyszyły także o ary ludzkie, później zastŚpowane
przez gury grobowe zakopywane przy kurhanach. Wyjłtkowo
wspaniały pochówek Pierwszego Cesarza wymagał szczególnego
wyposażenia, toteż praca musiała tam trwać długo. ZaczŚto jł
prawdopodobnie jeszcze za życia cesarza.
W  najwiŚkszym, dziś całkowicie zbadanym wykopie ustawiono
armiŚ w  szyku piłtkowym w  długich szeregach, otoczonych
dodatkowo szeregami żołnierzy. Niektóre z posłgów siŚgajł 1,92 m.
Rzeźba jest zindywidualizowana, totaż nie znaleziono dwóch postaci
podobnych. Ślady polichromii pozwalajł na ustalenie szczegółów
umundurowania. Prócz gur żołnierzy znaleziono też konie i  wozy
bojowe. W  innym wykopie znaleziono 252 gury naturalnej
wielkości, w pozach znanych dziś z chińskiej sztuki walki.

Armia z terakoty – postać wojownika, dynastia Qin

Budowa tego wielkiego kopca pochłonŚła nie tylko znaczne środki


materialne, ale i kosztowała setki istnień ludzkich. Wreszcie wielkie
podboje Pierwszego Cesarza, wojny z  Xiongnu i  zdobycie Południa
musiały też pochłonłć znaczne sumy.
CiŚżar tych wszystkich wydatków spadł oczywiście na chłopa,
głównego płatnika podatków, których wysokość ciłgle wzrastała. Ta
sytuacja musiała doprowadzić do wzrostu niezadowolenia
najliczniejszej klasy społecznej w kraju. Ponadto, przy powszechnym
obowiłzku służby wojskowej, wojny prowadzone przez cesarstwo
pozbawiały wieś rłk do pracy. Mnożyły siŚ wiŚc przypadki
porzucania ziemi. Coraz liczniejsze bandy włóczŚgów poczŚły
grasować po całym kraju.

2.5. R efor ma pisma

Jednł z zasadniczych reform, majłcych zapewnić uni kacjŚ kraju


i  usprawnić administracjŚ, była przeprowadzona z  inspiracji Li Si
reforma pisma chińskiego.
Trwajłce kilkaset lat rozbicie jedności państwowej Chin sprzyjało
powstawaniu partykularyzmów kulturalnych. Jednym z  przejawów
owej tendencji odśrodkowej, która tak silnie działała w  epoce
poprzedzajłcej ustanowienie cesarstwa, było stopniowe powstawanie
lokalnych odmian pisma chińskiego. PróbŚ wprowadzenia
ujednoliconego pisma podjŚto już kilkaset lat wcześniej, w IX wieku
p.n.e. Po upływie lat sześciuset trudno oczekiwać, by nie było
w sprawach pisma dość poważnego zamŚtu.
Bazł ujednoliconego pisma było to, którym posługiwano siŚ
w  kraju Qin. Zwracajł uwagŚ niektórzy uczeni, iż musiało to
oznaczać krok wstecz w  ewolucji pisma chińskiego, gdyż pismo
w  kraju Qin, ksiŚstwie kulturalnie zacofanym, musiało być bardziej
archaiczne w  stosunku do jego rozwiniŚtych postaci używanych
w  innych krajach chińskich. Skody kowane przez Li Si pismo
chińskie usuwało oboczności wielu form znaków i  znacznie
upraszczało ich rysunek. Niektórzy zwracajł też uwagŚ na fakt, że
była to prawdziwa rewolucja w  piśmie chińskim, choć takie
twierdzenia zdajł siŚ nieco przesadzone. Ustanowiony przez Li Si
katalog znaków pisma miał odtłd obowiłzywać w cały kraju. Pismo
to znane jest pod nazwł pisma małej pieczŚci lub pisma
małopieczŚciowego.
2.6. Likwidacja opozycji

Wśród szeregów niezadowolonych z  nowego reżymu znaleźli siŚ


oczywiście lozofowie najróżniejszego autoramentu. Byli to zresztł
głównie uczeni konfucjańscy, którzy w nowym systemie nie znaleźli
dla siebie miejsca. Scentralizowana administracja cesarska nie
opierała siŚ na „czcigodnych mŚdrcach”, których wrogość wobec
nowej władzy gwałcłcej wszystkie zasady, stanowiłce wedle nich
podstawŚ organizacji społeczeństwa, była zupełnie oczywista.
Z biegiem czasu znajdowali oni łatwy posłuch w coraz liczniejszych
krŚgach niezadowolonych, a  ich krytyka panujłcych stosunków i 
nawoływania do powrotu do ideałów przeszłości stanowiły coraz
poważniejszł groźbŚ dla państwa.
W  tej sytuacji Pierwszy Cesarz uległ w  213 roku p.n.e.
argumentom przemożnego kanclerza Li Si i  wydał swój
najsłynniejszy edykt o  spaleniu ksiłg. Źródła historyczne
przechowały mowŚ, jakł na ten temat wygłosił Li Si. Aby zapobiec
wykorzystywaniu tekstów lozo cznych dla celów propagandy
antycesarskiej, Li Si proponował przedsiŚwziŚcie ostrych środków
zaradczych. Oto dwa charakterystyczne fragmenty jego mowy
w wersji przytoczonej przez Sima Qiana:
Niegdyś świat był rozbity i skłócony i nie było nikogo, kto by go zjednoczył. KsiłżŚta
.postŚpowali samowolnie, każdy rozprawiał o  przeszłości z  uszczerbkiem dla swoich
czasów i rzucał słowa gładkie, a puste ze szkodł dla prawdy; ludzie cenili to, czego każdy
z  nich nauczył siŚ na osobności, lekceważłc to, co ustanowili zwierzchnicy. Dziś Wasza
Cesarska Mość włada całym światem sam jeden, rozdzielił dobro i  zło i  ustanowił jeden
miernik wartości. Sł jednak tacy, którzy przekazujł innym niezgodne z  prawem nauki,
jakie sami na osobności posiedli. Gdy posłyszł o nowo wydanej ustawie, ganił jł według
tego, co sami za prawdziwł naukŚ uważajł... Wskazane jest wiŚc, by temu kres położyć.
Przeto Wasz sługa ośmielił siŚ wnieść, co nastŚpuje: wszystkie ksiŚgi przechowywane
w UrzŚdzie Dziejów, a nie bŚdłce zapiskami z dziejów Qin, należy spalić. Z wyłłczeniem
dzierżłcych stanowiska z  ramienia UrzŚdu Uczonych. Wszyscy na świecie, którzy
ośmielajł siŚ przechowywać potajemnie KsiŚgi Pieśni, KsiŚgi Dokumentów oraz rozprawy
różnych myślicieli, winni donieść o tym namiestnikom ziemskim i wojskowym, aby ksiŚgi
te bez różnicy zostały spalone. Kto ośmieli siŚ rozprawiać o  KsiŚdze Pieśni i  KsiŚdze
Dokumentów, ten zostanie pozbawiony życia, a  jego ciało wystawione bŚdzie na rynku.
Kto bŚdzie powoływał siŚ na czasy minione, by przyganiać obecnym, bŚdzie skazany na
śmierć wraz z  całł rodzinł. UrzŚdnicy, którzy wiedzłc o  takich przestŚpstwach, nie
doniosł o nich władzom, bŚdł uważani za jednako winnych. Kto w ciłgu trzydziestu dni
od wydania ustawy nie spali ksiłg, bŚdzie napiŚtnowany i zesłany na roboty przymusowe
przy naprawie murów. Nie podlegajł zniszczeniu ksiŚgi o leczeniu i lekach, o wróżeniu ze
skorup żółwia i z krwawnika oraz o uprawie roli i hodowli drzew. Kto zaś pragnie uczyć
siŚ praw i ustaw, niech urzŚdników bierze sobie za nauczycieli4.
Armia z terakoty – wojownicy, dynastia Qin

Wydany przez Pierwszego Cesarza edykt o  spaleniu ksiłg i  ostre


represje, jakie dotknŚły uczonych konfucjańskich, sł głównym
źródłem późniejszej niechŚci konfucjanistów do Pierwszego Cesarza
i  przyczynł licznych oszczerstw, jakich mu nie szczŚdzili historycy
chińscy. Wraz z  wprowadzeniem w  życie tego edyktu wielu
konfucjanistów poniosło śmierć, a jeszcze liczniejsi zostali zesłani na
ciŚżkie roboty. Piszł kroniki, że w  212  roku p.n.e. około 460
uczonych konfucjańskich spalono wraz z  ksiŚgami. I  znowu nie
należy faktu tego uważać za przejaw szczególnego okrucieństwa
i  traktować jako cechŚ szczególnł ówczesnej cywilizacji chińskiej.
PamiŚtać bowiem trzeba, że ponad trzysta lat później w  podobnie
nieludzki sposób obchodziło siŚ cesarstwo rzymskie z  opozycjł
chrześcijańskł.
Mamy jednakże prawo przypuszczać, że zniszczenie wiŚkszości
spuścizny literackiej nie zostało przeprowadzone tak dokładnie, jak
to sugerujł późniejsze dokumenty. WiŚcej zapewne dzieł uległo
ostatecznemu zniszczeniu dopiero w czasie walk, jakie towarzyszyły
upadkowi, głównie zaś w  czasie pożaru pałacu cesarskiego, gdzie
przechowywano nie podlegajłce edyktowi o  spaleniu egzemplarze
ksiłg. Wielu też konfucjanistów starało siŚ ratować teksty, narażajłc
siŚ na utratŚ życia. Do spraw tych wrócimy w dalszej czŚści ksiłżki.

2.7. Cesarz a ślozośa

Stwierdzenie o nieulegajłcej kwestii skłonności Pierwszego


Cesarza do pewnych praktyk magiczno-religijnych jest niewłtpliwie
zaskakujłce na tle tego, co o  jego działalności powiedziano.
Wydawać by siŚ mogło, iż ten wielki zdobywca, wychowany
w  trzeźwej idei legistów i przebywajłcy całe życie w  ich otoczeniu,
reprezentował umysłowość niemal nowoczesnł, w dzisiejszym sensie
tego słowa.
Ten najwiŚkszy władca ówczesnego świata żył jednak w  ciłgłym
lŚku przed śmiercił, mimo że był zarazem głŚboko przekonany
o  swej boskości. Nie wolno jednak do jego osobowości przykładać
miary naszych czasów. Był przecież człowiekiem swojej epoki –
schyłku starożytności chińskiej.
Zdobywszy władzŚ nad całym ówczesnym znanym Chińczykom
światem, Pierwszy Cesarz poczłł otaczać siŚ nimbem tajemniczości,
co zresztł miało także na celu unikniŚcie ewentualnych zamachów
na jego życie. Wiadomo na przykład, że już w 218 roku p.n.e., oraz
w roku 216 były próby zamachów na jego życie. Cesarz miał bowiem
w tych czasach zwyczaj przechadzać siŚ w przebraniu po stolicy, by
poznać nastroje jej mieszkańców. Po tych zamachach tajemniczość
miała być jednym z  elementów ochrony cesarza. Gdy przebywał
w  swym ogromnym pałacu, nikomu nie wolno było znać miejsca,
w  którym spŚdzi noc, a  codziennie przygotowywano mu liczne,
w  różnych miejscach położone sypialnie. Ktokolwiek by ujawnił
miejsce pobytu władcy, był natychmiast karany śmiercił.

Armia z terakoty – konie, epoka Qin

Prócz rozwijajłcego siŚ w  czasach przedcesarskich taoizmu


lozo cznego, który stanowi jedno ze szczytowych osiłgniŚć myśli
chińskiej, kwitła już wówczas także jego odmiana mistyczno-
religijna, nie majłcł zresztł zbyt wiele wspólnego z  lozo ł
taoistycznł. O  ile bowiem taoizm lozo czny był światopoglłdem
o  dość wyraźnych elementach materialistycznych, głosił bowiem
materialnł jedność świata, o  tyle jego odmiana magiczno-religijna,
zdobywajłca sobie coraz wiŚkszł popularność, była kierunkiem
zmierzajłcym zdecydowanie ku teistycznej, idealistycznej
interpretacji świata.
Jednym z  zasadniczych celów dociekań i  poszukiwań magów
taoistycznych był eliksir życia, majłcy zapewnić nieśmiertelność. Dla
ogarniŚtego coraz wiŚkszym lŚkiem przed śmiercił Pierwszego
Cesarza ów eliksir mógł być jedynym ratunkiem. Toteż ten wielki
autokrata, władca bezwzglŚdny, chŚtnie dawał posłuch wszelkiego
autoramentu szarlatanom, proponujłcym mu różne sposoby zdobycia
cudownego leku. Poszukiwania tego magicznego środka nie ustawały
również w  czasie licznych podróży cesarskich, jakie władca
bezustannie odbywał po całym kraju w  towarzystwie licznej świty.
Mówi siŚ także, że Pierwszy Cesarz planował wyprawŚ morskł do
dalekich wysp zamieszkanych przez nieśmiertelnych. Wyspy te miały
leżeć gdzieś na wschodzie. Nie można wykluczyć, że za tł relacjł
kryje siŚ przekaz o  zamierzeniach dotarcia do wysp japońskich,
o  których ówcześni Chińczycy niewiele, jak siŚ zdaje, jeszcze
wiedzieli. Historycznie pewne wiadomości o  kontaktach miŚdzy
Chinami a  Japonił sł o  wiele późniejsze i  dotyczł podróży
Japończyków na kontynent, a  nie Chińczyków na wyspy. Być może
jednak w owej legendzie o wyspach nieśmiertelnych doszukiwać siŚ
można dawnej wiadomości o istnieniu wysp japońskich.
Armia z terakoty – łeb konia, dynastia Qin

2.8. Zgon P ierwszego Cesarza

Podróżujłcy po kraju cesarz nie ukazywał siŚ zwykłym


śmiertelnikom. Jechał zawsze w osłoniŚtym wozie, do którego dostŚp
mieli tylko nieliczni. W  czasie jednej z  takich podróży władca
poważnie zaniemógł. Przeczuwajłc zbliżajłcy siŚ koniec, wezwał do
siebie nie odstŚpujłcego go na krok eunucha Zhao Gao, któremu
podyktował list do swego najstarszego syna, ksiŚcia Fusu.
KsiłżŚ ów popadł był swego czasu w  konżikt ze swym cesarskim
ojcem, na skutek czego został zesłany na północ i oddany pod opiekŚ
wspomnianemu już generałowi Meng Tian. KsiłżŚ Fusu ośmielił siŚ
bowiem protestować przeciw paleniu ksiłg i  represjom stosowanym
wobec konfucjanistów, za co zapłacić musiał zesłaniem.
Na łożu śmierci Pierwszy Cesarz podyktował jednak Zhao Gao list
do swego pierworodnego syna, przekazujłc mu władzŚ w cesarstwie,
po czym wyzionłł ducha. Działo siŚ to w  210  roku p.n.e.,
w  jedenastym roku od ustanowienia cesarstwa, gdy cesarz miał lat
piŚćdziesiłt.
Po śmierci władcy Zhao Gao rozwinłł sieć intryg. Oto jak ich
poczłtek opisuje kronika Sima Qiana:
Ukrywszy list adresowany do Fusu, Zhao Gao rzekł do Huhaia5:
– Władca odszedł, nie zostawiajłc rozporzłdzenia przyznajłcego swym synom tytuły
królewskie. Napisał tylko list do najstarszego syna. Jeśli wiŚc ów najstarszy syn
przybŚdzie do stolicy i osiłdzie na tronie cesarskim, ty, panie, zostaniesz bez cala ziemi.
Cóż wtedy siŚ stanie?
Huhai odparł:
– Z  pewnościł stanie siŚ tak, lecz słyszałem, iż młdry władca zna swych poddanych,
a młdry ojciec ma swych synów. Jeżeli wiŚc ojciec mój, odchodzłc, nie obdarzył lennami
swych synów, cóż można na to poradzić?
Na to Zhao Gao powiedział:
– Nie jest tak, jak mówisz, panie! Teraz oto władza w  cesarstwie, jego istnienie lub
upadek sł tylko w  rŚkach twoich, moich i  kanclerza Li Si. PragnŚ wiŚc tylko, byś Ty,
panie, raczył to rozważyć. Jest bowiem tak, iż możesz rozkazywać poddanym lub samemu
być czyimś poddanym, możesz rzłdzić ludźmi lub być pod czyimiś rzłdami.
W dalszej czŚści tej rozmowy Zhao Gao zdołał bez trudu przekonać
ksiŚcia Huhai, młodszego syna cesarza, by objłł władzŚ po swym
zmarłym ojcu. Przekazał mu list do Fusu i wielkł pieczŚć. Po krótkim
wahaniu Li Si przystał na plan Zhao Gao, zwłaszcza, że desygnowany
przez zmarłego na nastŚpcŚ ksiłżŚ Fusu był jego osobistym wrogiem,
a jego dojście do władzy wróżyło kanclerzowi najgorsze.
Spiskowcy sfałszowali wiŚc list cesarza, zastŚpujłc go dwoma
innymi pismami. Jedno z  nich, adresowane do ksiŚcia Fusu,
nakazywało mu popełnić samobójstwo oraz przykazywało, by
generał Meng Tian uczynił to samo. Drugie pismo przekazywało
władzŚ ksiŚciu Huhai.
Tak wiŚc z tragicznymi losami ksiŚcia Fusu łłczy siŚ także ostatni
okres życia generała Meng Tiana, jednej z  wybitniejszych postaci
tego okresu. Wiemy o  nim niewiele, lecz tradycja chińska wiłże
z jego imieniem dokonanie pewnego wynalazku, bez którego trudno
dziś wyobrazić sobie cywilizacjŚ chińskł. Otóż w  215  roku p.n.e.
Meng Tian został gubernatorem Marchii Północnej, gdzie – jak już
wspominaliśmy – wsławił siŚ budowł Wielkiego Muru. W  okresie
swego pobytu na północnych kresach ówczesnych Chin miał Meng
Tian wynaleźć pŚdzelek do pisania, którego użycie rozpowszechniło
siŚ wkrótce w całym cesarstwie, doprowadzajłc do wyjścia z użycia
innych narzŚdzi pisarskich, takich jak rylec itp.
Wprawdzie najnowsze odkrycia archeologiczne wykazały
niezbicie, że pŚdzelek musiał być znany w  Chinach znacznie
wcześniej, już w  Epoce Królestw Walczłcych, jednakże warto
zapamiŚtać, że jego wynalezienie przypisywano w  Chinach przez
ponad dwa tysiłce lat właśnie generałowi Meng Tianowi.
Powóz z zaprzŚgiem, brłz z epoki Qin

Tajemniczy tryb życia, jaki prowadził władca w  ostatnich latach


swego panowania, ułatwił znacznie przeprowadzenie intrygi.
O  śmierci cesarza wiedzieli zaledwie Li Si, Zhao Gao, Huhai i  kilku
wysokich dostojników. Postanowiono wiŚc kontynuować podróż
w kierunku stolicy, utrzymujłc tymczasem w tajemnicy zgon władcy.
Spiskowcom chodziło bowiem o  to, by dotrzeć do stolicy zanim
ksiłżŚ Fusu przybŚdzie do niej na czele swych wojsk. Nie było
przecież żadnej pewności, że Fusu i  Meng Tian podporzłdkujł siŚ
rozkazowi odebrania sobie życia.
Było lato. Orszak cesarski znajdował siŚ o kilkaset kilometrów od
stolicy. Wkrótce ciało zmarłego cesarza poczŚło siŚ rozkładać. Aby
utrzymać w  tajemnicy jego zgon do czasu dotarcia do Xianyangu,
postanowiono, by „z  cesarskiego rozkazu” za wozem władcy jechał
wóz pełen solonych ryb, które psujłc siŚ w  upalnych promieniach
słońca, miały neutralizować buchajłcy z wozu cesarskiego odór. Nie
ulegało włtpliwości, że trzeba przewieźć zwłoki do stolicy, by je
złożyć w czekajłcym na nie grobowcu.
Zachowały siŚ różne opisy wspaniałego wyposażenia grobu, ale nie
sł to relacje całkowicie wiarygodne. Najważniejszy z tych przekazów
zapewniał, że pochówkowi towarzyszyła ogromna hekatomba: wraz
z cesarzem pochowano tysiłce żołnierzy i pracujłcych przy budowie
robotników. Przez ponad dwa tysiłce lat nikt tych danych nie
kwestionował, wydawały siŚ one pasować do wizerunku okrutnego
satrapy. Dziś wiemy, że z  tej okazji pochowano armiŚ z  terakoty,
a  nie żywych ludzi. Okazało siŚ, że przy pochówku Pierwszego
Cesarza nie zabito tysiŚcy ludzi.
A samego kurhanu grobowego do dziś nie rozkopano...

2.9. Drugi Cesarz i upadek cesarstwa

Na tron wstłpił ksiłżŚ Huhai, który przyjłł tytuł Ershi huang, co


siŚ tłumaczy jako Drugi Cesarz.
Intryga pałacowa wyniosła na tron Drugiego Cesarza. Na czele
ogromnego państwa stanłł słaby, pozbawiony zdolności rzłdzenia
i  niemajłcy niezbŚdnego doświadczenia młodzieniec, liczłcy lat
dziewiŚtnaście. Faktycznie jednak cała władza spoczŚła w  rŚkach
eunucha Zhao Gao, który obawiajłc siŚ konkurencji, zdymisjonował
najzdolniejszych dowódców wojskowych i  najbardziej zaufanych
urzŚdników, zastŚpujłc ich swymi poplecznikami. W  całym kraju
zapanował niezwykły terror, którego o arami padali ksiłżŚta z rodu
cesarskiego i  najwybitniejsze jednostki owych czasów. W  208  roku
p.n.e. o arł intryg Zhao Gao padł również Li Si. Z  rozkazu władcy
wyrok na nim wykonano publicznie, na placu targowym
w  Xianyangu. Wymordowano także rodzinŚ byłego kanclerza. Po
śmierci Li Si kanclerzem został oczywiście Zhao Gao, który odtłd
postanowił z nikim nie dzielić władzy.
Wśród przyczyn zbliżajłcego siŚ upadku dynastii na pierwszym
miejscu postawić należy te, które doprowadziły do wzrostu
niezadowolenia chłopstwa, stanowiłcego już w owym czasie potŚżnł
siłŚ. Od samego poczłtku panowania Drugiego Cesarza system kar
uległ niezwykłemu zaostrzeniu. ZwiŚkszano też podatki ponad
wszelkł miarŚ. Do tego trzeba dodać jeszcze stosowane przez cały
czas od ustanowienia cesarstwa liczne przesiedlenia ludności
i  programowe łamanie tradycji rodowych przez wprowadzanie
paramilitarnego systemu organizacji ludności wiejskiej.
Toteż już w pierwszym roku panowania Drugiego Cesarza poczŚły
wybuchać pierwsze, poczłtkowo krwawo tłumione bunty. Cały kraj
stanłł wkrótce w  ogniu walk wewnŚtrznych. Buntowało siŚ wojsko,
powstania wzniecali chłopi. Przywódcy powstań wynajdywali jakichś
rzekomych potomków dawnych rodów, obwołujłc ich królami Chu,
Han, Zhao czy Qi, co zyskiwało im sympatiŚ szerokich mas. Gdy
w  końcu 207  roku p.n.e. wojska powstańcze zbliżały siŚ do stolicy,
Zhao Gao zmusił Drugiego Cesarza do popełnienia samobójstwa. Po
jego śmierci Zhao Gao próbował sam wstłpić na tron. Nie bŚdłc
jednak pewnym reakcji swych podwładnych, wezwał do stolicy
Ziyinga, syna ksiŚcia Fusu, i przekazał mu insygnia władzy. Wkrótce
potem Ziying wezwał do siebie Zhao Gao i polecił jednemu ze swych
bliskich sług zabić go na swych oczach.
Po czterdziestu sześciu dniach panowania Ziying poddał stolicŚ
powstańcom i abdykował. ParŚ miesiŚcy później został zamordowany
przez Xiang Yü, jednego z  wodzów powstania. Cesarstwo Qinów
przestało istnieć.
O  wielkości dzieła dokonanego przez tŚ dynastiŚ świadczyć może
fakt, że od jej nazwy pochodzi nie tylko grecka i zapożyczona z greki
łacińska nazwa całego kraju – Sinae (stłd sinologia), ale i  polska
nazwa – Chiny.
1
ImiŚ ojca późniejszego Pierwszego Cesarza Qinów.
2
Wedle tradycyjnych wyobrażeń starożytności chińskiej świat jest z czterech stron oblany
morzami (rozumianymi także przenośnie, jako otaczajłcych Chińczyków morza ludów
barbarzyńskich). Jego centrum stanowił Chiny, które eo ipso sł zwierzchnikiem całego
świata. Stłd zwrotem „w obrŚbie czterech mórz” określano świat lub tylko Chiny. Warto
przy okazji zwrócić uwagŚ, iż taka koncepcja nie miała za sobł argumentów
empirycznych. Powstała w czasach odległych, gdy Chińczycy nie wiedzieli jeszcze o
istnieniu Morza Kaspijskiego (które można by uznać za morze zachodnie) i nie domyślali
siŚ, iż na południu subkontynentu chińskiego jest morze, które dziś nazywamy Morzem
Południowochińskim. Chodzi wiŚc o koncepcjŚ teoretycznł, wyrosłł z  przekonań o
centralnym położeniu (i roli) Chin w świecie.
3
Używany w sinologii termin „sinizacja” urobiono od łacińskiej nazwy Chin – Sinae – na
wzór takich terminów jak „polonizacja”, „germanizacja” itp.
4
Przekład O. Wojtasiewicza, Antologia literatury chińskiej, s. 84–85. W starożytności
chińskiej przy wróżeniu posługiwano siŚ najczŚściej skorupł żółwia lub kośćmi zwierzłt
łownych (np. łopatka jelenia), na których zapisywano pytania zadawane bóstwom. Tak
spreparowanł skorupŚ lub kość poddawano działaniu ognia, a z charakteru powstałych
pŚkniŚć wnioskowano o odpowiedzi bóstwa i odpowiedź tŚ zapisywano na tej samej
skorupie lub kości (por. Pismo chińskie, s. 38 i dalsze). Przy wróżeniu posługiwano siŚ
równie czŚsto znanł i u nas roślinł, krwawnikiem (Achillea), jednakże sama technika
wróżenia za pomocł krwawnika nie jest dziś całkowicie jasna.
5
Młodszy syn Pierwszego Cesarza.
3. Początkowe la ta dy na s tii Ha n

3.1. Okr es przejściowy

Wstłpienie na tron cesarski założyciela dynastii Han poprzedziły


wypełnione walkł o władzŚ lata ogólnego chaosu w całym państwie.
Toteż trzeba tu cofnłć siŚ do czasów, gdy formalnie władzŚ w kraju
sprawował jeszcze Drugi Cesarz dynastii Qin, by przyjrzeć siŚ
wydarzeniom od strony przeciwnej, od strony tych, którzy władzŚ
starali siŚ zdobyć.
Jak wspomniano, pierwszy bunt przeciw władzy centralnej
wybuchł już w  209  roku p.n.e., zanim jeszcze zdołano uroczyście
złożyć do grobu ciało Pierwszego Cesarza. Dla sytuacji panujłcej
w  cesarstwie niezwykle charakterystyczne sł zarówno okoliczności
wybuchu tego pierwszego powstania, jak i  ludzie, którzy stanŚli na
jego czele.
Przywódca powstania, Chen She, był prostym żołnierzem wojsk
cesarskich. Pewnego razu otrzymał rozkaz doprowadzenia rekrutów
w  określone miejsce. Padajłce w  tym czasie ulewne deszcze
uniemożliwiły mu wykonanie rozkazu w  nakazanym terminie.
Ponieważ opóźnienie marszu wojsk było w cesarstwie Qinów karane
śmiercił, Chen She zbuntował siŚ i  stanłł na czele eskortowanych,
ogłaszajłc siŚ dowódcł armii zwolenników pozbawionego tronu
ksiŚcia Fusu, który zresztł w owym czasie już nie żył.
W  poczłtkowej fazie bunt Chen She nie był wiŚc nawet
wystłpieniem przeciw panujłcej dynastii. Dopiero po zdobyciu kilku
ważniejszych miast na terenie dawnego ksiŚstwa Chu, Chen She
ogłosił siŚ królem Chu, nadajłc swym znaczniejszym dowódcom
tytuły królów innych regionów. Ekspedycja wojsk cesarskich, na
której czele stał generał Zhang Han, pokonała wkrótce buntowników.
Warto jednak zwrócić uwagŚ na kilka elementów buntu Chen She,
gdyż wystłpił one z  całł wyrazistościł w  nastŚpnych powstaniach.
Po pierwsze, mimo całkiem osobistych powodów wzniecenia buntu,
akcja spotkała siŚ z  dużym poparciem mas ludowych, co pozwala
odgadnłć kierunek rozwoju późniejszych wydarzeń. Po drugie,
przywódca powstania, Chen She, był prostym człowiekiem, nie
majłcym żadnych powiłzań z  dawnł, obalonł przez Qinów
arystokracjł feudalnł. Po trzecie, Chen She ogłosił siŚ królem Chu,
co dowodzi, że najsilniejsza opozycja antycesarska była właśnie na
terenach dawnego ksiŚstwa Chu. Wreszcie sam fakt przyjŚcia przez
przywódcŚ powstania tytułu królewskiego wskazuje, że przyszłe
wystłpienia antycesarskie pójdł – przynajmniej czŚściowo – również
w  kierunku prób restytucji obalonego przez Qinów reżymu
feudalnego.
Właściwa walka o władzŚ miała siŚ rozegrać bez udziału Chen She
i  jego kompanów, po upadku powstania, któremu przewodził. Jak
łatwo siŚ domyślić, i  tym razem powstanie wybuchło na dawnych
terenach ksiŚstwa Chu. Teraz jednak na jego czele stanŚli ludzie
zwiłzani z dawnymi władcami tego kraju.
Powstanie rozpoczŚło siŚ na południu dzisiejszej prowincji Jiangsu,
a  jego przywódcł został Xiang Liang, członek starego rodu
arystokratycznego, który dał krajowi wielu słynnych generałów,
wśród nich także bohaterskiego obrońcŚ Chu przed najazdem Qinów.
U  boku Xiang Lianga stanłł syn owego generała, niejaki Xiang Yü,
który zresztł objłł wkrótce dowództwo po swym stryju, gdy ten
zginłł w  jednej z  pierwszych bitew. Powstańcy wystŚpowali
w  imieniu Huaia, wnuka ostatniego władcy Chu. ęw Huai,
mianowany przez powstańców królem Chu, był jednak tylko
marionetkł w  rŚku rodu Xiang. Dowodzone przez Xiangów wojska
nosiły również nazwŚ armii Chu, a swł stolicŚ ustanowili powstańcy
w  Pengchengu, ostatniej stolicy ksiŚstwa Chu z  okresu przed
podbojem tego kraju. Tak wiŚc powstańcy rozmyślnie nawiłzywali
do tradycji przedcesarskiego feudalizmu.
Wśród tych, którzy przyłłczyli siŚ do wojsk powstańczych
dowodzonych przez Xiangów, znajdował siŚ również Liu Bang,
najbliższy współpracownik, a wkrótce główny rywal Xiang Yü.
Chińscy historycy z  upodobaniem przeciwstawiajł sobie te dwie
wielkie postacie, które wycisnŚły piŚtno na dalszych dziejach kraju.
Xiang Yü to reprezentant obalonej przez Pierwszego Cesarza
arystokracji feudalnej minionego okresu, człowiek wykształcony,
zwiłzany z  dawnym dworem ksiłżłt Chu i  należłcy do jednego ze
znaczniejszych rodów tego kraju. Jego program polityczny
i  społeczny zamykał siŚ w  dłżeniu do restytucji dawnego reżymu
Chin przedcesarskich i  zapewnieniu przewagi własnego kraju nad
innymi państwami rzeszy chińskiej.
Liu Bang pochodził z ludu, z dzisiejszej prowincji Zhejiang, a wiŚc
z  okolic ujścia rzeki Jangtsy. Był człowiekiem prostym,
niewykształconym i  niemajłcym żadnych zwiłzków z  obalonym
przez Pierwszego Cesarza systemem politycznym i  społecznym. Za
panowania Qinów doszedł w  swej karierze do stanowiska drobnego
urzŚdnika cesarskiej administracji lokalnej. W  przeciwieństwie do
swego antagonisty w  walce o  władzŚ, reprezentował on najszersze
krŚgi mas ludowych.
Swł wielkł karierŚ politycznł rozpoczłł Liu Bang od wzniecenia
buntu w mieście Pei (południe dzisiejszej prowincji Jiangsu), którego
mianował siŚ władcł. Dlatego też dokumenty historyczne
opowiadajłce o  poczłtkowym okresie kariery Liu Banga mówił
o  nim jako o  władcy Pei. W  krótkim czasie oddziały Liu Banga
znacznie zwiŚkszyły swł liczebność, gdyż przyłłczała siŚ do nich
spontanicznie okoliczna ludność. Jednakże, gdy jeden z  podległych
Liu Bangowi generałów przeszedł na stronŚ konkurencyjnej armii
powstańczej, okazało siŚ, że władca Pei nie zdoła sam ukarać
zdrajcy. Toteż Liu Bang przyłłczył swe siły do armii Xiang Lianga i
wraz z  nim pokonał zdrajcŚ. Później, po śmierci Xiang Lianga, Liu
Bang stanłł u  boku jego nastŚpcy, otrzymujłc od niego tytuł
markiza. Przełom w  stosunkach miŚdzy Liu Bangiem a  Xiang Yü
nastłpił w  momencie, gdy armiŚ Chu wezwał na pomoc otoczony
przez wojska cesarskie (dowodzone przez znanego nam już Zhang
Hana) jeden z  przywódców lokalnego powstania w  północnych
rejonach Chin, mianujłcy siŚ zresztł królem Zhao. Wówczas Xiang
Yü udał siŚ na północ, polecajłc Liu Bangowi marsz na zachód
i zdobycie dla niego stolicy.
Wkrótce Liu Bang stanłł pod murami Xianyangu. W  końcu
207 roku p.n.e. stolica poddała siŚ Liu Bangowi, który później datŚ tŚ
traktował jako dzień swego wstłpienia na tron.

W owym czasie, jak pamiŚtamy, nie żył już Drugi Cesarz, nie było
też tak niegdyś potŚżnego eunucha Zhao Gao. Ziying, wnuk
Pierwszego Cesarza, syn ksiŚcia Fusu, został zdetronizowany przez
Liu Banga, który oszczŚdził stolicy zniszczeń, a  byłemu władcy
darował życie.
Na poczłtku 206  roku p.n.e. do stolicy dotarł Xiang Yü, który
tymczasem uporał siŚ z  wojskami cesarskimi walczłcymi przeciw
powstańcom w  rejonach północnych, i  przyłłczył tereny dawnego
ksiŚstwa Zhao do swej strefy wpływów. Znalazłszy siŚ w  stolicy,
Xiang Yü splłdrował miasto, spalił pałac cesarski i  uśmiercił
ostatniego reprezentanta obalonej dynastii Qin.
Niszczłc stolicŚ Qinów, Xiang Yü nie powodował siŚ bezmyślnym
barbarzyństwem. Miał zamiar przenieść stolicŚ cesarstwa na dawne
tereny ksiŚstwa Chu, co miało gwarantować hegemoniŚ władcy tego
kraju. Nie chciał też, by tworzone przez niego państwo było
kontynuacjł obalonego reżymu.
Wielu historyków zwraca słusznie uwagŚ na fakt, że prawdziwł
klŚskł dla dotychczasowej spuścizny literackiej i piśmienniczej Chin
przedcesarskich był nie tyle edykt z  roku 213 p.n.e., nakazujłcy
spalenie ksiłg, ile właśnie spalenie biblioteki cesarskiej w  czasie
dokonanego przez Xiang Yü spustoszenia stolicy.
Obaliwszy ostatecznie dynastiŚ Qin, Xiang Yü dokonał – zgodnie
ze swym programem politycznym – podziału kraju miŚdzy swych
dowódców. Dotychczasowego króla Huaia osadził na tronie
cesarskim, nadajłc mu imiŚ cesarza i  uczynił go formalnym
suzerenem wszystkich państw chińskich. Dla siebie zachował Xiang
Yü ksiŚstwo Chu, którego mianował siŚ królem. Wkrótce zresztł
Xiang Yü pozbył siŚ wyniesionego dopiero co na tron cesarza, a sam
przybrał tytuł pa-wang, co można tłumaczyć jako król-hegemon.
Warto tu zwrócić uwagŚ na pewien znamienny fakt. Oto, gdy
Xiang Yü dokonał podziału kraju, na tronach trzynastu krajów
osadził swych znaczniejszych dowódców wywodzłcych siŚ z  ludu,
a  tylko sześć państw zachował dla reprezentantów dawnej
arystokracji feudalnej. Wskazuje to wyraźnie na trudności, jakie
napotkał Xiang Yü przy próbie realizacji planu wskrzeszenia
dawnych stosunków feudalnych. Okazało siŚ, że po zdziesiłtkowaniu
dawnej warstwy feudalnej przez Pierwszego Cesarza, stare rody nie
mogły już dostarczyć odpowiedniej liczby godnych reprezentantów.
Ponadto opozycja przeciw powrotowi do władzy dawnych feudałów,
istniejłca wśród wywodzłcych siŚ z  ludu powstańców, musiała być
dość silna.
Liu Bang dostał stosunkowo niewielkie królestwo Han, położone
w  dorzeczu rzeki o  tej samej nazwie1, na pograniczu dawnego Chu
i  Qin. Działo siŚ to w  206  roku p.n.e., a  jest to kolejna z  dat
uznawanych czasem za poczłtek panowania dynastii Han.

Podzielone cesarstwo ogarnłł wkrótce wir walk wewnŚtrznych.


Natychmiast po otrzymaniu swych krajów nowo kreowani królowie
poczŚli walczyć ze sobł o  ziemiŚ. Pokrzywdzony przy podziale Liu
Bang zaatakował dawne tereny ksiŚstwa Qin i  pokonał osadzonych
tam przez Xiang Yü trzech władców. W  zdecentralizowanym kraju
władza zwierzchnia wymknŚła siŚ wkrótce z rłk króla-hegemona. Po
niedługim okresie ogólnego zamŚtu, na polu bitwy zostali tylko dwaj
główni protagoniści: Xiang Yü oraz Liu Bang. Ten ostatni poszerzał
zresztł nieustannie kontrolowany przez siebie obszar drogł
podbojów nowo powstałych państw lub też przez umiejŚtne
pozyskiwanie sojuszników. Ostateczne starcie dwu głównych
bohaterów było nieuniknione. Liu Bang zajmował strategicznie
korzystniejszł pozycjŚ. Trzymał bowiem w  swym rŚku naturalnie
uforty kowane tereny, z  których swego czasu ksiŚstwo Qin
wyruszyło na podbój. Walka Liu Banga z  Xiang Yü była długa
i  wyniszczajłca obie strony. Szala zwyciŚstwa przechylała siŚ
nieustannie to w  jednł, to w  drugł stronŚ. Niektóre źródła
opowiadajł, że w  pewnym momencie udało siŚ nawet Xiang Yü
wziłć do niewoli ojca swego przeciwnika. Zagroził wiŚc Liu
Bangowi, że ugotuje starca, jeżeli Liu Bang siŚ nie podda. Ten
zachował jednak zimnł krew, odpowiadajłc ironicznie:
Xiang Yü i  ja byliśmy niegdyś braćmi w  walce. Mój ojciec stał siŚ wiŚc jego ojcem.
Jeżeli ma on zamiar ugotować naszego ojca, niechże baczy, by i  mnie przysłać czarkŚ
bulionu.
Na to Xiang Yü miał zwrócić wolność starcowi.

Liu Bang górował nad swym przeciwnikiem tym, że przegrywał


wprawdzie bitwy, lecz wygrywał całe kampanie. Przewyższał także
Xiang Yü przebiegłościł i  brakiem skrupułów przy łamaniu umów.
W  202  roku p.n.e. obaj rywale zawarli ugodŚ, dokonujłc podziału
kraju miŚdzy siebie. Gdy Xiang Yü ustłpił ze swym wojskiem, Liu
Bang zerwał dopiero co zawarte porozumienie i ruszył znienacka do
boju. Ostatni akt walki o władzŚ rozegrał siŚ na terenach dzisiejszej
prowincji Anhui. Oto obszerniejszy fragment kroniki, opisujłcy
ostatnie starcie obu rywali:
Armia króla Xianga okopała siŚ w  Gaixia. Wojska było niewiele, a  i  żywność już siŚ
kończyła. Armia Han oraz wojska wszystkich ksiłżłt otoczyły ich grubym pierścieniem.
Nocł zewszłd było słychać, jak w armii Han śpiewano pieśni z Chu. Wówczas król Xiang
rzekł z niepokojem:
– Czyżby całe Chu przeszło już na stronŚ Hanów? Jeżeli tak jest, jakże wielu ludzi
z Chu musi tam teraz być!
Po czym król Xiang udał siŚ w  nocy do swego namiotu, by siŚ napić. A  była tam
piŚkność o  imieniu Yü, która mu zwykle towarzyszyła. I  był też koń wspaniały, zwany
Srokaczem, którego król zwykle dosiadał. Król Xiang zanucił wtedy z  rozpaczł pieśń
smŚtnł i sam takie oto ułożył słowa:
Mł siłł i góry zwalałem wysokie,
A duch mój nad światem panował.
Lecz dzisiaj czas nastał dla mnie niepomyślny.
Mój Srokacz nie ruszy galopem!
Że nigdy mój Srokacz nie ruszy galopem,
Cóż mogŚ ja teraz uczynić?
O piŚkna Yü moja! O piŚkna Yü moja!
Cóż mogŚ dla ciebie uczynić?
Pieśń tŚ zaśpiewał kilkakroć, a wtórowała mu piŚkna Yü. Łzy spływały kilku strużkami
po jego twarzy. Płakało też całe jego otoczenie, lecz nikt nie śmiał unieść głowy, by na
niego spojrzeć.
NastŚpnie król Xiang dosiadł swego konia. Pod sztandarami ruszyło za nim konno
ośmiuset wyborowych jeźdźców. Nocł przedarli siŚ przez okrłżenie. Wydostawszy siŚ
w kierunku południa, oddalili siŚ galopem. Dopiero o brzasku armia Han dowiedziała siŚ
o ich ucieczce. Rozkazano Guan Yingowi, dowódcy konnicy, by udał siŚ w pościg na czele
swych piŚciu tysiŚcy ludzi.
Król Xiang przeprawił siŚ tymczasem przez rzekŚ Huai. Pozostało przy nim zaledwie
ponad stu ludzi. Król udał siŚ w  kierunku Yinlingu, lecz pomyliwszy drogi, zabłłdził.
Zapytał wówczas pewnego rolnika o drogŚ, a ten odpowiedział:
– Jedźcie w lewo! Jedźcie w lewo!
Posłuchawszy go, król wpadł na wielkie mokradła.
I  dlatego wojska Han zbliżyły siŚ do uciekinierów. Wtedy król znowu poderwał swe
wojsko i ruszył na wschód. Gdy dotarł do Dongchengu, miał już tylko dwudziestu ośmiu
jeźdźców. Ścigajłcych go jeźdźców armii Han było kilka tysiŚcy. Król Xiang zdał sobie
wówczas sprawŚ z  tego, że nie umknie już pościgowi. Powiedział wiŚc do swych
towarzyszy:
– Osiem lat już przeszło od czasu, gdy zwołałem swe wojska. Sam brałem udział w
ponad siedemdziesiŚciu bitwach. Pokonałem tych, z  którymi przyszło mi siŚ zmierzyć.
Uzależniałem od siebie tych, na których przyszło mi uderzyć. I nigdy dotłd nikt mnie nie
pokonał. Dlatego posiadłem świat cały, stajłc siŚ jego hegemonem. Dziś muszŚ tu oto
ponieść śmierć. A jest tak dlatego, że Niebiosa pragnł mojej zguby, a nie dlatego, iżbym
w  walce popełnił jakowyś błłd. Dziś wiŚc postanowiłem umrzeć. ChcŚ jednak dla was,
panowie, szybkiej bitwy. ChcŚ po trzykroć zwyciŚżyć ich. Dla was, panowie, wydostanŚ
siŚ z okrłżenia, zetnŚ głowŚ dowódcy i powalŚ ich sztandary. Wiedzcie jednak, panowie,
że stanie siŚ tak dlatego, że Niebiosa pragnł mojej zguby, a nie dlatego, iżbym w walce
popełnił jakowyś błłd.
NastŚpnie król podzielił swych jeźdźców na cztery oddziały i kazał im udać siŚ w cztery
strony świata. A  byli okrłżeni przez armiŚ Han kilkakrotnym pierścieniem. Król Xiang
rzekł wówczas do swych jeźdźców:
– Dla was wezmŚ tamtego oto dowódcŚ.
Z  czterech stron ruszyli jeźdźcy w  dół. Ustalono trzy punkty zborne na wschód od
wzgórz.
NastŚpnie król Xiang z  wielkim krzykiem ruszył galopem w  dół. Armia Han
rozpierzchła siŚ jak liście gnane przez wiatr. Król Xiang ściłł głowŚ jednego z dowódców
armii Han.
Wtedy markiz Czerwonego Zdroju, dowódca konnicy Hanów, ruszył w  pościg za
królem Xiangiem. Król szeroko otworzył oczy i poczłł mu wymyślać. I koń, i sam markiz
Czerwonego Zdroju tak siŚ przestraszyli, że koń poniósł na kilka stajań.
Spotkawszy siŚ ze swoimi jeźdźcami, król Xiang rozmieścił ich w  trzech miejscach.
Armia Han nie wiedziała, gdzie jest król Xiang i  dlatego podzieliła swe wojska na trzy
czŚści. Powtórnie okrłżono ich. Wówczas król Xiang ruszył galopem i ściłł głowŚ jednego
z pułkowników armii Han. Zabito też kilkudziesiŚciu żołnierzy.
I znowu król Xiang zebrał swych jeźdźców. A stracił tylko dwóch z nich. I rzekł król do
swych jeźdźców:
– Cóż mam teraz poczłć?
Z pokorł odparli jeźdźcy:
– Uczynimy, co rzecze Wielki Król.
Wtedy król Xiang postanowił przeprawić ich na wschód przez rzekŚ Jangtsy pod
Wujiangiem. Naczelnik okrŚgu Wujiang czekał na niego z  łodził i  powiedział do króla
tak:
– Chociaż okrŚg Wujiang jest mały, jednakże mierzy on tysiłc stajań w kwadracie i ma
kilkaset tysiŚcy ludzi. To też wystarczy, by być królem. PragnŚ wiŚc, by Wielki Król co
rychlej przeprawił siŚ przez rzekŚ. Tylko twój poddany, Panie, ma jeszcze łódź. Gdy
nadejdzie armia Han, nie bŚdzie miała czym siŚ przeprawić.
Król Hiang uśmiechnłł siŚ:
– Gdy Niebiosa pragnł mojej zguby, na cóż mam siŚ przeprawiać? Niegdyś
przeprawiłem siŚ przez tŚ rzekŚ wraz z  ośmioma tysiłcami młodych ludzi z  Jiangdongu
i udałem siŚ z nimi na zachód. Dziś mam powrócić bez jednego człowieka? Gdyby nawet
ojcowie ich i ich bracia współczuli mi i uczynili mnie swym królem, z jakł twarzł mam
stanłć przed nimi, jakim okiem spojrzeć? Nie mówmy o  tym. Czyż mam siŚ okazać
człowiekiem bez wstydu?
I dalej, mówiłc do naczelnika okrŚgu, rzekł:
– Wiem, że jesteś tu najstarszy. Tego oto konia dosiadałem przez piŚć lat i nie miał on
sobie równych. Kiedyś przez jeden dzień przebył tysiłc stajań. Nie chcŚ go zabijać
i dlatego tobie go dajŚ.
NastŚpnie król rozkazał zsiłść jeźdźcom z koni i pieszo ruszyć z krótkł bronił do walki.
On sam zabił kilkuset żołnierzy armii Han, a ciało jego pokryte było ponad dziesiŚcioma
ranami.
Odwrócił głowŚ i ujrzawszy dowódcŚ konnicy Hanów, Lü Madonga, powiedział:
– Czyż i ty nie jesteś mym dawnym znajomym?
Lü Madong przyjrzał mu siŚ i wskazujłc go Wang Yi, rzekł:
– To jest król Xiang.
Wówczas król Xiang powiedział:
– Słyszałem, że Hanowie dajł za mojł głowŚ tysiłc sztuk złota i  kilkadziesiłt tysiŚcy
dymów. Tobie wiŚc dajŚ tŚ łaskŚ.
Po czym podciłł sobie gardło i skonał.

Dzieje Xiang Yü dowiodły, że niemożliwy był powrót do władzy


arystokracji przedcesarskiej. Liu Bang został jedynym panem całych
Chin. Po zwyciŚskiej bitwie armia okrzyknŚła go cesarzem, na co
zwyciŚzca przystał po trzykrotnej, nakazanej etykietł odmowie.
Działo siŚ to w  202  roku p.n.e., który uważany jest powszechnie za
pierwszy rok panowania nowej dynastii.
3.2. Cesarstwo Liu Banga

Xiang Yü poniósł wiŚc całkowitł porażkŚ w starciu z Liu Bangiem.


Przyczyn tego należy dopatrywać siŚ w  reprezentowanym przez
Xiang Yü programie politycznym i  społecznym, którego jedynym
konkretnym celem była restauracja stosunków przedcesarskich.
Historia dowiodła raz jeszcze, że powrót do przeszłości jest
niemożliwy. Nie ulega bowiem kwestii, że wprowadzony przez
Pierwszego Cesarza system był w  owym czasie postŚpowy
w  stosunku do obalonych reżymów Chin starożytnych. Toteż Xiang
Yü stracił przewagŚ właśnie wówczas, gdy dokonał formalnej
restytucji starożytnego feudalizmu. Okazało siŚ, że właśnie ten
system obrócił siŚ przeciw niemu. Skłóceni generałowie, którzy
z  woli Xiang Yü zostali władcami udzielnych królestw (a  niejedno
z  nich było wiŚksze od dzisiejszej Polski), poczŚli siŚ wzajem
zwalczać, na co Xiang Yü nie miał praktycznie żadnego wpływu,
mimo formalnego zarezerwowania dla siebie władzy zwierzchniej.
Władza przeszła ostatecznie w  rŚce Liu Banga, człowieka, który
nigdy nie negował swych zwiłzków z  ludem i  który jednocześnie
rozumiał, że tylko utrzymanie scentralizowanego państwa umożliwi
mu zachowanie pełni władzy w cesarstwie chińskim. Toteż mimo że
Liu Bang doszedł do władzy na fali ogólnej reakcji przeciw dynastii
Qin, stworzony przez niego system był kontynuacjł systemu
ustanowionego przez pierwsze cesarstwo. Była to jednak kontynuacja
pełna kompromisów.
W historii Chin cesarz Liu Bang znany jest głównie pod imieniem
Gaozu2. By uniknłć zbŚdnego zamieszania, bŚdziemy jednak dalej
nazywać go jego pierwotnym nazwiskiem i  imieniem. Jako stolicŚ
cesarstwa obrał Liu Bang miasto Chang-an, położone w  pobliżu
zniszczonej przez Xiang Yü stolicy Qinów, w  okolicy, w  której
znajdowała siŚ również pierwsza stolica dynastii Zhou.
Wstłpiwszy na tron, Liu Bang zajłł siŚ przede wszystkim
organizacjł cesarstwa. W  tym zakresie dokonał genialnego
kompromisu miŚdzy podziałem administracyjnym wprowadzonym
przez dynastiŚ Qin (majłcym służyć likwidacji partykularyzmów
prowincjonalnych), a  ciłgle jeszcze silnymi tŚsknotami za dawnym
systemem ksiŚstw lennych. Cały kraj podzielono na prowincje, które
z  kolei dzieliły siŚ na mniejsze jednostki zwane komanderiami. Te
ostatnie dzieliły siŚ na prefektury. Była to wiŚc typowa organizacja
scentralizowanego kraju, którego rzłdy skupiały siŚ w  stolicy.
W  ramach takiej organizacji administracyjnej stworzono jednakże
królestwa feudalne i markizaty. Królestwa lenne obejmowały tereny
wielkościł odpowiadajłce komanderiom i  miały taki sam jak one
status w  administracyjnym podziale kraju. Przy takiej koncepcji
ziemie lenne wchodziły w  skład poszczególnych prowincji
administrowanych centralnie, a  różniły siŚ od pozostałych
komanderii tym, że na ich czele stał król, a  w  jednostkach
mniejszych ksiłżŚ lub markiz, którym zresztł wkrótce poczŚto
przydawać urzŚdników administracji centralnej dla kontroli.
Posiadłości lenne otrzymali w  pierwszym rzŚdzie wierni towarzysze
walk Liu Banga, a  nastŚpnie członkowie rodu cesarskiego. Nastłpił
wiŚc czŚściowy powrót do dawnego reżymu.
Cesarz oczywiście zdawał sobie sprawŚ z  tego, że restytucja lenn
stanowić może poważne zagrożenie dla władzy centralnej, zwłaszcza
wtedy, gdy lenno jest w  posiadaniu kogoś niebŚdłcego członkiem
rodu panujłcego. Toteż przy lada okazji cesarz odbierał ziemie lenne,
degradował lennika lub dokonywał zmiany lenna na inne, dbajłc
jednocześnie o  ciłgłe obdarzanie rozległymi apanażami członków
swego rodu.
Bitwa na łodziach, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Han

Takie postŚpowanie prowadziło oczywiście do czŚstych buntów,


gdyż zagrożeni lennicy próbowali przeciwstawić siŚ cesarzowi. Nic
wiŚc dziwnego, że lata panowania Liu Banga były wypełnione
tłumieniem raz po raz wybuchajłcych buntów królów nienależłcych
do rodziny cesarskiej. W  rezultacie zlikwidowano zupełnie lenna
bŚdłce we władaniu ludzi spoza rodu cesarskiego. Pod koniec swego
panowania cesarz wydał edykt, w  myśl którego tytuły królewskie
i  zwiłzane z  nimi posiadłości lenne mogły być nadawane tylko
członkom rodziny cesarskiej. Liu Bang wezwał do siebie swych
najbliższych współpracowników, wśród których znajdowała siŚ
również cesarzowa Lü, i polecił im zaprzysiŚżenie tego edyktu. Z tej
okazji wszyscy obecni złożyli przysiŚgŚ wedle najbardziej
uroczystego ceremoniału, jaki w  takich przypadkach stosowano od
stuleci. Złożono w  o erze białego konia, a  jego krwił pomazano
wargi przysiŚgajłcych, którzy wziŚli na siebie obowiłzek
przestrzegania ustanowionego prawa.
Pozbawienie ziem lennych dygnitarzy spoza rodziny panujłcego
nie oznaczało wszakże odsuwania od władzy tych, którzy przyczynili
siŚ do zwyciŚstwa Liu Banga. Wierni towarzysze broni cesarza
otrzymali bowiem najwyższe stanowiska w  państwie i  tŚ
uprzywilejowanł pozycjŚ zachowali nie tylko do końca jego
panowania, lecz jeszcze długo potem stali na czele administracji
państwowej. Oni właśnie, a  pamiŚtać trzeba, iż wszyscy prawie
wywodzili siŚ z ludu (w wiŚkszości z okolic, z których pochodził sam
cesarz), stanowili jego najbliższe otoczenie, jego ekipŚ rzłdzłcł, ich
rody zajŚły w cesarstwie miejsca szczególnie uprzywilejowane.
W  otoczeniu cesarza zupełnie wyjłtkowł pozycjŚ zajmowała
cesarzowa Lü, żona i  wierna towarzyszka życia władcy. Była jednł
z  tych, którzy przyczynili siŚ do zdobycia przez Liu Banga tronu,
towarzyszyła mŚżowi w  trwajłcej całe lata ciŚżkiej kampanii.
Odegrała niemałł rolŚ u  boku swego mŚża. To właśnie
zagwarantowało jej niezwykłł pozycjŚ i  nadzwyczajne wpływy,
tolerowane przez otoczenie cesarza, które traktowało cesarzowł jak
członka ścisłej grupy towarzyszy broni. Szczególna pozycja
cesarzowej Lü miała w  latach późniejszych umożliwić jej odegranie
centralnej roli w państwie.
Liu Bang był władcł absolutnym, ale nie był to absolutyzm typu
reprezentowanego przez dynastiŚ Qin, lecz absolutyzm ograniczony
pewnymi konwenansami. Cesarz nie podejmował żadnych decyzji
z  własnej inicjatywy, lecz ustosunkowywał siŚ tylko do
przedstawionych mu propozycji. Jest przy tym zupełnie oczywiste, że
mógł on łatwo inspirować treść przedkładanych mu memoriałów.
Ważne jest jednak wprowadzenie samej zasady gwarantujłcej
określonemu krŚgowi ludzi współudział w  rzłdach
i  współodpowiedzialność za nie. Jednocześnie taki system łagodził
w znacznym stopniu ostrze opozycji.
Dbałość o  zapewnienie przynajmniej pozorów współrzłdzenia
przejawiała siŚ nawet na niższych szczeblach administracji lokalnej.
W  poszczególnych jednostkach administracyjnych wybierano z  ludu
czcigodnych starców (zwanych po chińsku sań lao), którzy mieli
prawo i  obowiłzek wypowiadania opinii o  rzłdach lokalnych
urzŚdników, stanowiłc niejako społeczny czynnik kontroli
administracji centralnej.
Nie zapomniał też cesarz i  o  innych formach zdyskontowania
poparcia mas ludowych, które umożliwiły mu zdobycie władzy. Dla
zachowania przychylności ludu cesarz dokonał pewnych gestów,
które zapewniły mu utrzymanie popularności w  szerokich krŚgach.
Jednym z  tych gestów było odesłanie w  trumnach ciał poległych
żołnierzy do ich stron rodzinnych dla dokonania należytego
pochówku. Wywodzłc siŚ z  ludu, Liu Bang wiedział dobrze, jakie
znaczenie ma dla Chińczyka uczciwy pogrzeb, a  że koszt trumny
w  pozbawionych wiŚkszych kompleksów leśnych Chinach
północnych był dość duży, tym wiŚksze znaczenie dla ludzi prostych
miał dar władcy.
Pozostali przy życiu weterani walk otrzymali różne tytuły
szlacheckie. Ostatecznemu ugruntowaniu popularności nowego
reżymu służyło znaczne zmniejszenie podatków oraz likwidacja
wprowadzonej przez poprzednił dynastiŚ reorganizacji ludności
wiejskiej. Złagodzono też obowiłzujłcy system kar, a czŚste amnestie
czŚściowe i całkowite doprowadziły stopniowo do uwolnienia tysiŚcy
skazanych i niewolników.
Jak pamiŚtamy, w okresie rzłdów dynastii Qin panujłcł doktrynł
państwowł była nauka legistów. Mimo iż faktycznie Liu Bang
kontynuował w wielu punktach program polityczny państwa Qinów,
nie poparł o cjalnie legistów, choć nie zastosował też wobec nich
żadnych represji. Sam władca nie był zwolennikiem żadnej
z  dotychczasowych doktryn. Był przecież człowiekiem prostym,
niewykształconym, co zresztł wielekroć sam podkreślał. Osiadłszy
jednak na tronie rozległego cesarstwa, poczłł sobie stopniowo
zdawać sprawŚ z  konieczności podbudowy ideologicznej swych
rzłdów. Jego zwiłzki z  ludem umożliwiły mu skłonienie siŚ
w  kierunku tych, których popularność była najwiŚksza, tj.
w  kierunku tak bezwzglŚdnie gnŚbionych przez poprzedni reżym
konfucjanistów, reprezentujłcych ideologicznł opozycjŚ.
Ewolucja stosunku Liu Banga do konfucjanizmu jest zupełnie
wyraźna. Gdy jeszcze był tylko dowódcł oddziałów powstańczych,
swł niechŚć do konfucjanizmu okazywał nieraz w  sposób wrŚcz
szokujłcy, choć wytłumaczalny u  prostego żołnierza. Oto piszł
kronikarze, że gdy zwrócili siŚ do niego w  tym czasie uczeni
konfucjańscy w  przepisanych etykietł strojach, w  uroczystych
nakryciach głowy, Liu Bang zerwał jednemu z  nich czepiec i  oddał
weń mocz.
Po zwyciŚstwie cesarz poczłł siŚ jednak skłaniać do wykorzystania
doktryny konfucjańskiej dla swych celów, choć ciłgle jeszcze raził go
w  konfucjanizmie przerost problematyki etykietalnej, zbytni nacisk
na stronŚ ceremonialnł. Musiał jednak stopniowo zaczłć zdawać
sobie coraz jaśniej sprawŚ z  faktu, że scentralizowane zarzłdzanie
rozległym imperium wymaga kadry fachowych urzŚdników,
reprezentujłcych odpowiedni poziom intelektualny. Zaś urzŚdników
takich najłatwiej dostarczyć mu mogły właśnie krŚgi konfucjanistów.
Zatrudnienie konfucjanistów w  administracji państwowej było
pierwszym krokiem do powstania specy cznie chińskiego systemu
egzaminów urzŚdniczych, który został stworzony właśnie w  okresie
panowania dynastii Han. Z  drugiej strony, jak zwracajł uwagŚ
historycy (np. H.H. Dubs), w  najbliższym otoczeniu Liu Banga nie
brakło też osób bliskich ideom konfucjańskim. Popierał je na
przykład ksiłżŚ Jiao, brat samego władcy.
Już w  pierwszych latach swego panowania cesarz musiał
zrezygnować ze swej wrogości do etykiety konfucjańskiej. Jego dwór
był przecież pełen ludzi prostych, niewykształconych, źle
wychowanych żołnierzy, których sposób bycia pozostawiał wiele do
życzenia. Na ile sytuacja ta utrudniała utrzymanie koniecznego
dystansu wobec władcy świadczy choćby fakt, że już w  201  roku
p.n.e. cesarz przystał na wprowadzenie ceremoniału dworskiego,
specjalnie opracowanego przez uczonych konfucjanistów. Gdy
zastosowano po raz pierwszy przewidziany etykietł ceremoniał,
cesarz miał powiedzieć:
„Dopiero dziś poznałem, jak wspaniale jest być cesarzem”.
Jednakże jego prosty umysł do końca panowania buntował siŚ
przeciw reprezentowanej przez konfucjanistów tradycji. Gdy
w 196 roku p.n.e. uczony konfucjanista Lu Jia w oracji skierowanej
do władcy podnosił wartość KsiŚgi Pieśni i KsiŚgi Dokumentów, dwóch
najczcigodniejszych tekstów kanonu konfucjańskiego, cesarz
przerwał mu, mówiłc:
– Zdobyłem cesarstwo, siedzłc na koniu. Czemu mam siŚ przejmować KsiŚgł Pieśni
i KsiŚgł Dokumentów?
Na to Lu Kia odpowiedział:
– Mogłeś był Panie zdobyć cesarstwo, siedzłc na koniu. Czy zdołasz jednak nim
władać, nie zsiadajłc z konia?

Po tej rozmowie cesarz miał ostatecznie ulec argumentacji


konfucjanistów.
Okres panowania Liu Banga jest wiŚc dla historii konfucjanizmu
bardzo ważny. Wprawdzie formalnie ciłgle jeszcze obowiłzywał
antykonfucjański edykt Pierwszego Cesarza Qinów, jednakże czasy
prześladowań konfucjanistów należały już do przeszłości. Nie
stosowano też kar wobec posiadajłcych teksty konfucjańskie. Powoli
konfucjanizm starał siŚ odzyskać utracone pozycje. Nie znaczy to
jednak, że cesarz nie dopuszczał do głosu innych teorii. Mimo
odsuniŚcia legistów od udziału w  rzłdach, w  wielu szczegółach
system przyjŚty od dynastii Qin był przesiłkniŚty duchem tej szkoły.
W otoczeniu Liu Banga byli też ludzie o wyraźnych skłonnościach do
taoizmu.
Zbliżajłc siŚ do krŚgów konfucjanizmu, cesarz zyskiwał ponadto
potŚżnego sojusznika, który mógł teoretycznie uzasadnić legitymizm
jego dynastii. Z zadania tego konfucjaniści wywiłzali siŚ nad podziw
dobrze. Wystarczy dziś przeczytać pierwsze zdania Kroniki Dynastii
Han, napisanej u  schyłku pierwszego stulecia naszej ery, lecz
powtarzajłcej w tym wzglŚdzie sformułowania wcześniejsze, by zdać
sobie sprawŚ z tego, jak mistrzowskiej dokonali oni roboty.
Kronika rozpoczyna siŚ od słów:
Kao-tsu pochodził z  wioski Zhongyang w  okrŚgu Fang, należłcym do prefektury Pei.
Jego nazwisko rodowe brzmiało Liu. Pewnego dnia, gdy czcigodna jego matka
odpoczywała na grobli biegnłcej przez rozległe moczary, przyśniło siŚ jej intymne
spotkanie z istotł boskł. Rozległ siŚ grzmot, błysnŚła błyskawica i stało siŚ ciemno. Gdy
czcigodny ojciec cesarza przyszedł po swł małżonkŚ, ujrzał on unoszłcego siŚ nad nił,
pokrytego łuskł smoka. Była w poważnym stanie i dała życie cesarzowi Gaozu.
Widzimy wiŚc, jak z  tej relacji znika prawda o  chłopskim
pochodzeniu władcy, którego poczŚcie wiłże siŚ z  wydarzeniem
ponadnaturalnym. I  wystarczy pamiŚtać tylko o  tym, że najwiŚkszy
z  mitycznych władców Chin, cesarz Yao, ideał konfucjanistów, był
wedle legend również synem smoka, oraz o tym, że już KsiŚga Pieśni
opisuje piŚknł kobietŚ odpoczywajłcł na grobli, by zdać sobie
sprawŚ z  wielu implikacji zawartych w  tym fragmencie. Oto
prawdziwy władca, spłodzony przez smoka, potomek mitycznego
Yao!
Dalszy ciłg Annałów cesarza Gaozu zawiera jeszcze wiele
podobnych fragmentów, których celem jest wykazanie boskiego
pochodzenia władcy i  starożytności jego rodu. Do opowieści
o  poczłtkowym okresie działalności Liu Bnga kronikarz wplótł takł
oto relacjŚ:
Gdy pewnej nocy Gaozu, wypiwszy wiele, szedł przez mokradła, rozkazał jednemu ze
swych ludzi, by szedł przodem. Po pewnym czasie człowiek ten wrócił i zameldował:
– Tam z przodu w poprzek drogi leży wielki włż. Lepiej bŚdzie zawrócić.
Gaozu był pijany, wiŚc powiedział:
– Gdy kroczy młż dzielny, czegóż ma siŚ on bać?
Po czym ruszył naprzód, wyciłgnłł swój miecz i  przeciłł wŚża na dwie czŚści,
otwierajłc w ten sposób drogŚ.
Przeszedł jeszcze kilka stajań, ale zmorzył go sen pijacki.
Gdy człowiek, który szedł w  straży tylnej, dotarł do miejsca, w  którym był ów włż,
ujrzał tam płaczłcł starł kobietŚ. Zapytał wiŚc niewiastŚ czemu płacze, a  ta mu
odpowiedziała:
– Ktoś zabił mego syna.
Człowiek ten powiedział:
– Jak to siŚ stało, że syn twój został zabity?
Staruszka odparła:
– Moim synem jest syn Białego Boga. Przemienił siŚ on w wŚża, by zagrodzić wojsku
drogŚ. I oto syn Czerwonego Boga przeciłł go na dwoje. Dlatego tutaj oto opłakujŚ go.
Jednakże człowiek ten słdził, że kobieta nie powiedziała mu prawdy i  chciał jł dalej
wypytywać. Dlatego też staruszka znikła.
Gdy człowiek ów przybył do miejsca, gdzie stanłł Gaozu, ten już nie spał. Powiedział
mu wiŚc o  wszystkim. Gaozu ucieszył siŚ w  głŚbi serca i  uwierzył w  siebie, lecz jego
towarzysze odnosić siŚ do niego poczŚli z bojaźnił.
Końcowe fragmenty tego samego rozdziału kroniki zawierajł
fantastycznł genealogiŚ Liu Banga, którego ród, zgodnie z  przyjŚtł
na poczłtku koncepcjł, wywiedziono od mitycznego cesarza Yao. Nie
udało siŚ przy tym kronikarzowi ustrzec od pewnych sprzeczności.
O ile bowiem na poczłtku mówi siŚ o boskim poczŚciu cesarza, o tyle
na końcu rozdziału dowiadujemy siŚ, że i ojciec Liu Banga pochodził
w  prostej linii od tego samego mitycznego władcy, wobec czego
zbyteczna może zdać siŚ boska interwencja przy poczŚciu założyciela
dynastii. Widocznie jednak kronikarz był zdania, iż dobrego nigdy
nie za dużo.
Jest zresztł dość charakterystyczne, że owej fantastycznej
genealogii rodu cesarskiego nie podajł Zapiski historyczne Sima
Qiana, dzieło wcześniejsze o  ponad półtora wieku od cytowanej
Kroniki Dynastii Han. Jest to nierzadki w  historiogra i chińskiej
przypadek, gdy wraz z oddalaniem siŚ od opisywanych czasów rośnie
liczba szczegółowych informacji, podawanych przez dzieła
późniejsze, co nie zawsze musiało być skutkiem zdobycia dostŚpu do
nowych dokumentów. Dlatego trzeba stale pamiŚtać, że kroniki
chińskie pisano z  myślł o  udokumentowaniu określonych założeń
światopoglłdowych.
Nie znaczy to oczywiście, że badacz dziejów Chin dysponuje
zwykle tylko tendencyjnł, jednostronnł relacjł. Do ukrytej prawdy
historycznej dotrzeć można różnymi sposobami, na przykład
zestawiajłc niekonsekwencje w dostŚpnych nam źródłach. Przekaz o
Liu Bangu zawarty w Kronice Dynastii Han, można zestawić z tym, co
o  nim pisze wspomniany już Sima Qian w  rozdziale szesnastym
swego dzieła, mówiłc o przyczynach zwyciŚstwa Liu Banga:
A  jednak z  szeregów prostego ludu wyszedł człowiek królewski, który umiejŚtnościł
zawierania sojuszów i  prowadzenia kampanii przerósł wszystko, co dokonały minione
trzy dynastie: Xia, Shang i Zhou
Wystarczyło, by Gaozu dał jeno wyraz swemu oburzeniu, a  już stał siŚ on przywódcł
całego świata. Dlaczego wiŚc miałby ktoś twierdzić, że nie można zostać królem, jeśli siŚ
nie posiadało ziemi? Czyż człowiek ów nie był tym, kogo ksiŚgi pradawne zowił „wielkim
mŚdrcem”? Toteż to Niebiosa tak zrzłdziły! Któż bowiem inny, jeśli nie wielki mŚdrzec,
godzien jest otrzymać mandat niebiański i stać siŚ cesarzem?
Tu sprawa jest jasna. Tekst mówi wyraźnie, że założyciel dynastii
Han pochodził z ludu. Jeśli nieco szerzej zatrzymaliśmy siŚ nad tym
zagadnieniem, to tylko po to, by zilustrować przykładowo niektóre
aspekty pracy badacza dziejów Chin.
Nasz przeglłd problemów zwiłzanych z  panowaniem pierwszego
władcy dynastii Han byłby niepełny, gdybyśmy nie wspomnieli
również o pewnych kwestiach zwiłzanych z politykł zagranicznł.
Okres panowania Liu Banga odznaczał siŚ stosunkowo nielicznymi
i  niezbyt poważnymi zatargami z  plemionami Xiongnu. Groźba ich
najazdu wisiała jednak nieustannie nad nowo powstałym
cesarstwem, zwłaszcza, że niektórzy ze zbuntowanych
i  wydziedziczonych ze swych ziem wasali znajdowali schronienie
u  północnych słsiadów Chin. Zbiegłym do siedzib Xiongnu
przeciwnikom Liu Banga przypisuje siŚ zresztł niemałł rolŚ
w  ulepszeniu techniki wojennej plemion północnych. Jednakże
cesarzowi udało siŚ w  zakresie polityki wobec Xiongnu stworzyć
pewien ważny precedens. Oto wydał on jednł z ksiŚżniczek krwi za
władcŚ Xiongnu, a  mariaż ten doprowadził do poważnego
zredukowania niebezpieczeństwa grożłcego cesarstwu od północy.
NastŚpcy Liu Banga mieli w  przyszłości czŚsto uciekać siŚ do tego
samego środka. Od czasów Liu Banga małżeństwa chińskich
ksiŚżniczek z władcami Xiongnu służyły nierzadko zabezpieczaniu siŚ
przed atakami tych ostatnich. Uzyskawszy gwarancjŚ pokoju na
granicy północnej, mógł Liu Bang skupić cały swój wysiłek na
wewnŚtrznych sprawach cesarstwa.

3.3. Bezpośr edni następcy Liu Banga

Założyciel dynastii Han panował niewiele ponad siedem lat.


PiŚćdziesiŚciodwuletni cesarz zmarł z zakażenia, jakie siŚ wywiłzało
od rany, którł odniósł w  jednej z  bitew przeciw zbuntowanemu
wasalowi. Było to w  połowie 195  roku p.n.e. W  chwili śmierci
cesarza dziesiŚciu jego synów i  bliższych krewnych władało
udzielnymi królestwami. Jednakże sprawa sukcesji tronu była od
dawna już rozstrzygniŚta, gdyż jeszcze za życia cesarz mianował
swym nastŚpcł syna cesarzowej Lü, młodzieńca, który w roku zgonu
swego ojca miał zaledwie lat piŚtnaście lub szesnaście3.

Jadłcy wozem, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Han

W  ostatnim okresie swego życia Liu Bang, widzłc, że nastŚpca


tronu znajduje siŚ pod przemożnym wpływem swej matki, miał
zamiar mianować swym dziedzicem syna jednej ze swych konkubin.
Jednakże planu tego nie zdołał już wprowadzić w czyn, choć zamiary
cesarza musiały być znane niejednej osobie z jego otoczenia.
Niepewna zwyciŚstwa, cesarzowa Lü trzymała w  tajemnicy zgon
małżonka przez cztery dni. Dopiero po tym okresie rozważań i – jak
siŚ można domyślać – zakulisowych intryg, wprowadziła na tron
swego nieletniego syna, który znany jest w  historii pod imieniem
cesarza Hui. Dla siebie zachowała cesarzowa stanowisko regentki,
stajłc faktycznie na czele imperium Hanów. Miała wówczas około 46
lat i  mogła snuć daleko idłce plany. W  chwili śmierci Liu Banga
cesarzowa Lü miała przed sobł jeszcze piŚtnaście lat życia i przez ten
cały czas była faktycznie głowł państwa. W  sumie wiŚc panowała
dwukrotnie dłużej niż sam założyciel dynastii.
Okresowi, na którym piŚtno wycisnŚła cesarzowa Lü, zwana teraz
cesarzowł-wdowł, trzeba siŚ przyjrzeć nieco dokładniej, gdyż
rozgrywajłce siŚ wówczas wypadki stanowiły ważny precedens
późniejszych zdarzeń, powtarzajłcych siŚ co pewien czas nie tylko do
końca panowania dynastii Han, ale po prostu do lat ostatnich
cesarstwa chińskiego w poczłtkach 20. stulecia.
Osadziwszy na tronie syna, cesarza Huia, regentka rozpoczŚła
rzłdy. Małoletni władca pozostawał całkowicie pod wpływem swej
matki, której zresztł zawdziŚczał tron. Nie był przecież najstarszym
synem Liu Banga, który miał innych mŚskich potomków z  innymi
kobietami (np. Liu Feia, króla Qi), nie był też faworytem swego
zmarłego ojca i  nie mógł liczyć na pełne poparcie możnowładców,
którzy w  każdej chwili mogli wyzyskać przeciw niemu
niezrealizowany plan ojca.

PiŚtnastoletni okres władzy cesarzowej wdowy Lü był dla


cesarstwa pod wieloma wzglŚdami pomyślny. Był to przede
wszystkim upragniony okres całkowitego spokoju, jeżeli nie liczyć
toczonej w  małej skali wojny na południu, w  okolicach dzisiejszego
Kantonu, gdzie ludność miejscowa zrzuciła jarzmo chińskie,
korzystajłc z  zamieszania powstałego po upadku dynastii Qin.
Spokrewnieni z  Hanami władcy Xiongnu nie niepokoili granic
północnych cesarstwa. Szybko postŚpowała konsolidacja
stworzonego przez Liu Banga systemu państwowego. Cesarzowa
wdowa Lü zabiegała usilnie o  zachowanie popularności u  ludu,
zwłaszcza, że nie mogła być pewna poparcia ze strony warstw
uprzywilejowanych. Dbała o to, by jej rzłdy były dla ludu pomyślne.
Obniżyła znacznie podatki, zniosła szereg ciŚższych kar
i wprowadziła zwyczaj ich zamiany na grzywnŚ. Odwołała też edykt
Pierwszego Cesarza Qinów o  spaleniu ksiłg, czym zyskała sobie
uznanie w  coraz szerszych teraz krŚgach konfucjanistów. Kraj
rozwijał siŚ nie niepokojony w zasadzie żadnymi wiŚkszymi buntami.
Cesarzowa wdowa zmierzała do umocnienia swego stanowiska,
szukajłc oparcia w swej rodzinie i w rodach z nił spowinowaconych.
Przede wszystkim postanowiła usunłć dziesiŚcioletniego króla Zhao,
ulubionego syna Liu Banga i wspomnianej już konkubiny. To właśnie
jego Liu Bang miał zamiar ogłosić swym nastŚpcł. Gdy ściłgniŚto go
do stolicy, okazało siŚ jednak, że przypadł on do serca swemu
cesarskiemu bratu. Wkrótce bracia przyrodni stali siŚ nierozłłczni.
Dopiero po kilku miesiłcach udało siŚ cesarzowej otruć śpiłcego
króla Zhao. Cesarz Hui był oczywiście bezsilny wobec tego
morderstwa, popełnionego przez ubóstwianł matkŚ.
Dopiero teraz mogła cesarzowa rozprawić siŚ ze swł potencjalnł
rywalkł, która miała nieszczŚście dać życie królowi Zhao. ZemstŚ
swł wywarła w sposób tak okrutny, że z trudnościł przychodzi dziś
o tym pisać. Bestialsko okaleczona kobieta została wrzucona do rowu
odprowadzajłcego nieczystości pałacowe. Widok nieszczŚsnej
wywołał u  młodego cesarza silny szok, z  którego otrzłsnłć siŚ miał
dopiero po roku.
W tym czasie na dworze cesarskim znalazł siŚ Liu Fei, pierworodny
syn Liu Banga. Cesarzowa postanowiła wykorzystać tŚ okazjŚ, by
i  jego otruć. Sprawa jednak siŚ wydała, gdyż cesarz Hui omyłkowo
wziłł puchar z zatrutym winem przeznaczonym dla Liu Feia. Widzłc,
co siŚ dzieje, cesarzowa Lü wpadła w  panikŚ. Gdyby cesarz zginłł,
nie zostawiajłc nastŚpcy, władza wymknŚłaby siŚ z  jej rłk. Toteż
czcigodna dama zerwała siŚ ze swego miejsca tak gwałtownie, że
wylała wino władcy. Liu Fei zorientował siŚ jednak w sytuacji i czym
prŚdzej opuścił stolicŚ.
Cesarz Hui zmarł w  188  roku p.n.e., w  siódmym roku swego
panowania, majłc około dwudziestu trzech lat. Ze swego zwiłzku
z  bliskł krewnł nie zostawił żadnego potomka, miał wszakże syna
z jednł z kobiet z haremu. Cesarzowa Lü zgładziła podstŚpnie matkŚ
dziecka i ogłosiła, że jest ono synem legalnej małżonki cesarza Huia.
NastŚpnie ogłosiła owo dziecko nastŚpcł tronu i wprowadziła na tron
cesarski. W  ten sposób mogła nadal sprawować rzłdy w  imieniu
swego nieletniego wnuka. Po krótkim jednak czasie zaczŚła
podpisywać edykty i  rozporzłdzenia swym własnym imieniem.
Nastłpił osiem lat trwajłcy okres już nie tylko faktycznego, ale
i formalnego panowania cesarzowej Lü, jednej z niewielu władczyń,
które uznaje o cjalna historiogra a chińska.
Cesarzowa Lü nie ustawała w  staraniach o  zabezpieczenie swej
pozycji. Swych czterech bratanków mianowała królami, gwałcłc
w  ten sposób prawo ustanowione przez małżonka, który – jak
pamiŚtamy – u  schyłku życia zarezerwował ten zaszczyt dla
członków panujłcej dynastii. Sześcioro innych dzieci ze swego rodu
okrzyknŚła synami cesarza Huia i  też obdarzyła ich lennami. To
ostatnie posuniŚcie miało zapewnić pozory legalności przy
zamierzonym przez nił wprowadzeniu na tron członków rodu Lü.
Tak wiŚc, nadajłc lenna i  tytuły królewskie swym krewnym,
cesarzowa Lü złamała przysiŚgŚ złożonł Liu Bangowi. Warto
podkreślić, że złamanie takiej przysiŚgi uważane było w Chinach za
jedno z  najciŚższych przewinień. W  184  roku p.n.e. młody cesarz
dowiedział siŚ o  losie swej prawdziwej matki. Pełen dzieciŚcego
oburzenia zapowiedział nieostrożnie, iż wiele zmieni, gdy tylko
dorośnie i weźmie rzłdy w  swe rŚce. Cesarzowa Lü nie miała
oczywiście zamiaru czekać, aż syn cesarza Huia zrealizuje swe
zapowiedzi. Poleciła wiŚc uwiŚzić go w  jednym z  pałaców,
ogłaszajłc, że jest chory psychicznie. Na miejsce jedynego syna
cesarza Huia wprowadziła natychmiast na tron jedno z  owych
sześciorga dzieci, które poprzednio ogłosiła potomkami zmarłego
syna.
Umacniajłc swł pozycjŚ, poczŚła także zmuszać członków rodu
cesarskiego do zawierania małżeństw z kobietami z rodu Lü. Wobec
opornych stosowano broń wypróbowanł: truciznŚ lub oskarżenie
o  spisek. Z  ośmiu synów Liu Banga (nie liczłc zmarłego cesarza
Hueia) przeżyło te czasy tylko dwóch.
Innym sposobem umocnienia rzłdów cesarzowej Lü było
obsadzanie najwyższych stanowisk państwowych swymi krewnymi.
Tak wiŚc cesarzowa zmierzała coraz wyraźniej do zastłpienia
dynastii Han swł własnł dynastił. Tylko przypadek pokrzyżował jej
ambitne plany w  momencie, gdy była już bardzo bliska ich
urzeczywistnienia.
Zdarzyło siŚ bowiem, że pewnego dnia, gdy cesarzowa wracała do
stolicy z uroczystych ceremonii odbywanych na przedmieściu, ugryzł
jł zabłłkany pies. Wywiłzało siŚ zakażenie, w  wyniku którego
cesarzowa zmarła w 180 roku p.n.e.
Widziane oczyma starożytnych historiografów dzieje Chin nie
zawierajł takich banalnych wypadków, jaki zdarzył siŚ cesarzowej
Lü. Toteż Sima Qian podaje, że cesarzowa została ukłszona przez
„coś, co było podobne do błŚkitnego psa”, który natychmiast potem
zniknłł. Wróżbita zapytany o  interpretacjŚ tego zdarzenia miał
powiedzieć bez wahania, że był to duch zamordowanego króla Zhao.
Tak wiŚc ów nieszczŚśliwy wypadek został przedstawiony jako kara
za złe czyny, co siŚ zresztł cesarzowej istotnie należało.
Okres panowania cesarzowej Lü ukazuje szczególnie jaskrawo te
elementy, które w  latach późniejszych wystŚpować bŚdł
z  zadziwiajłcł regularnościł, ilekroć dojdzie do regencji cesarzowej
wdowy. Dlatego też warto zapamiŚtać najważniejsze z tych zdarzeń
i  tendencji. Cesarzowa regentka dłży zawsze do oparcia wpływów
o  potŚgŚ swego rodu. Dba o  obdarzanie swych krewnych
najwyższymi zaszczytami i zapewnienie im najwiŚkszych dochodów,
mnożłc na ich rzecz nadania ziem lennych. Dla przedłużenia okresu
swej regencji nie cofa siŚ przed przyspieszaniem zejścia cesarza,
nawet gdy chodzi o jej własnego syna. Okres panowania cesarzowej
Lü nie był wprawdzie dla Chin niepomyślny, stworzyła ona jednak
wówczas precedensy, które miały siŚ później wielokrotnie pojawiać
w dziejach tego kraju i prowadzić go ku zgubie.

3.4. Cesarze W en i Jing

Zgon cesarzowej Lü stał siŚ hasłem do wystłpienia członków rodu


cesarskiego oraz żyjłcych jeszcze towarzyszy broni Liu Banga i  ich
nastŚpców przeciw rodowi Lü. W  sześć tygodni po śmierci
cesarzowej runŚła cała potŚga jej rodu, którego znaczniejsi
przedstawiciele zostali pozbawieni lenn i  zgładzeni. Przywódcy
rodziny cesarskiej spotkali siŚ w  stolicy z  wiernymi towarzyszami
założyciela dynastii. W  wyniku odbytej narady, na tronie cesarskim
osadzono młodszego z  żyjłcych synów Liu Banga,
dwudziestodwuletniego cesarza Wena. Powrót do władzy rodu Liu
nastłpił wskutek typowego przewrotu pałacowego, który nie
poruszył szerszych mas ludowych. Warto także zwrócić uwagŚ na to,
że przy wyborze cesarza pierworództwo nie było czynnikiem
decydujłcym. Żył bowiem jeszcze najstarszy syn założyciela dynastii
– Liu Fei, król Qi, któremu, jak wspomniano, udało siŚ ujść z życiem
mimo przygotowanego na niego zamachu.

Trwajłcy 23 lata, tj. do roku 157 p.n.e., okres panowania cesarza


Wena był w  historii dynastii pierwszym okresem dłuższego pokoju,
sprzyjajłcego umocnieniu siŚ władzy rodu cesarskiego. Wstłpiwszy
na tron w  wyniku ugody najważniejszych czynników politycznych
kraju, cesarz cieszył siŚ powszechnym poparciem, co w  znacznym
stopniu ułatwiało mu rzłdy. Zaledwie jeden bunt wewnŚtrzny
zakłócił lata jego panowania. Było to zbrojne wystłpienie jednego
z królów, który czuł siŚ pokrzywdzony przy rozdziale zaszczytów za
pomoc w odebraniu władzy rodowi Lü.
Jeżeli w  ogóle wspominamy o  tym wydarzeniu, to głównie
dlatego, że bunt ten dał wybitnemu konfucjaniście Jia Yi asumpt do
wystłpienia, w  którym zwracał on uwagŚ cesarzowi na
niebezpieczeństwo wynikajłce z  istnienia dużych ziem lennych.
Radził władcy, by starał siŚ dokonywać podziału królestw lennych,
przez co zmniejszy siŚ ich siła ekonomiczna i  militarna. Wprawdzie
cesarz o cjalnie odrzucił sugestie uczonego, jednakże później zaczłł
je w  praktyce stosować, dokonujłc podziału wiŚkszych królestw
miŚdzy różnych członków swej rodziny. Pierwszego podziału
dokonano w roku 164 p.n.e., po śmierci wspomnianego już Liu Feia.
Jego domenŚ podzielono wówczas miŚdzy jego sześciu synów,
tworzłc w  miejsce jednego dużego sześć niewielkich i  z  natury
rzeczy słabych królestw. W  tym samym roku podzielono także inne
z królestw lennych miŚdzy trzech dziedziców zmarłego władcy.
PraktykŚ te kontynuował syn i  nastŚpca cesarza Wena. Do spraw
tych przyjdzie jeszcze wrócić w dalszej czŚści naszej opowieści.
Do utrzymania spokoju wewnŚtrznego przyczyniła siŚ znacznie
polityka cesarza popierajłcego rozwój rolnictwa i  zmniejszajłcego,
a  w  niektórych przypadkach nawet znoszłcego całkowicie, podatki
nakładane na chłopów. Nastłpił wiŚc poważny wzrost dobrobytu
mas ludowych, a  towarzyszyło mu ograniczanie wydatków dworu
cesarskiego.
Wśród wybitniejszych osobistości tych czasów znalazł siŚ Chao Co.
Zgodnie z  powszechnym wówczas zwyczajem przedłożył on władcy
memoriał w  sprawie konieczności podniesienia produkcji płodów
rolnych. Oto co o rolnictwie pisał ten wybitny młż stanu:
Jeśli za panowania młdrego władcy ludzie nie cierpił głodu ni chłodu, to nie jest tak
dlatego, iżby sam król miał orać, by ludność wyżywić, ani dlatego, iżby sam przłdł, by
ludzi odziać, lecz dzieje siŚ tak dlatego, że otwiera on im drogŚ ku dobrobytowi. Z tej też
przyczyny, choć powódź trwała lat dziesiŚć za czasów Yao i Yü, a susza panowała siedem
lat kolejnych, w czasach Danga4 nie było w  kraju buntów ni zarazy, gdyż zgromadzono
wiele zapasów i przygotowano siŚ zawczasu.
Dziś kraina miŚdzy czterema morzami jest zjednoczona i  liczba ludności nie ustŚpuje
krajowi w  czasach Yü i  Danga. I  choć od lat już kilku niebo nie zsyła klŚsk powodzi ni
suszy, to jednak zapasy żywności nie sł dostateczne. [...]
Człowiek, gdy biedny, staje siŚ wystŚpny i przewrotny. Lecz nŚdza ma swł przyczynŚ
w niedostatku. Ten zaś siŚ rodzi z zaniedbań w rolnictwie.
Nie ma wiŚc teraz niczego pilniejszego nad skierowanie ludzi ku rolnictwu. Gdy siŚ
pragnie, by ludzie zajŚli siŚ rolnictwem, trzeba podnieść znaczenie wytwarzania płodów
ziemi. To zaś osiłgnłć można przez to, że ludzie bŚdł karani lub nagradzani w zależności
od ilości dostarczonego zboża...

Przytoczone fragmenty memoriału Chao Co pozwalajł na


zorientowanie siŚ w  jednym z  interesujłcych aspektów tego typu
zabytków piśmiennictwa. Memoriały sł bowiem czŚsto utworami
o  dużej wartości artystycznej i  jako takie sł czŚścił literatury tego
okresu. Już w  owych czasach zwracano uwagŚ na formŚ, kształt
artystyczny zarówno memoriałów kierowanych do władcy, jak
i  edyktów cesarskich. Z  czasem wymaganie właściwej formy
memoriałów stało siŚ tak powszechne, że nie można było osiłgnłć
pożłdanych rezultatów redagujłc pismo w  niewłaściwej formie,
nawet gdy siŚ przemawiało w  najsłuszniejszej sprawie.
W  konsekwencji pisma polityczne stały siŚ w  Chinach czŚścił
literatury piŚknej, a  jednocześnie chŚć zaimponowania głŚbokł
erudycjł i  wirtuozerił stylistycznł prowadziła do coraz
kunsztowniejszej formy, nierzadko ze szkodł dla samej treści.
Po tej dygresji wróćmy do okresu panowania cesarza Wena. Nie
było w  owym czasie spokoju na granicy północnej. Poczłwszy od
177  roku p.n.e. plemiona Xiongnu zaczŚły znów nŚkać cesarstwo
najazdami. Prowadzłcy politykŚ pokojowł cesarz nie zwracał
poczłtkowo należytej uwagi na właściwł obronŚ granic północnych.
Kiedy jednak zimł 167–166 plemiona Xiongnu zapuściły siŚ aż na
przedpola stolicy cesarstwa, wzmocniono naprŚdce wojsko
i  odepchniŚto wroga. Do końca panowania cesarza Wena, Xiongnu
dokonywali jednak czŚstych wypadów na ziemie chińskie. Cechł
charakterystycznł ich najazdów było to, że nie dłżyli do zdobycia na
stałe podbitych terenów, lecz zadowalali siŚ doraźnymi korzyściami
jakie przynosiła grabież, po czym wycofywali siŚ na północ. Tak wiŚc
najazdy Xiongnu nie uszczuplały terytorium chińskiego. Niemniej
jednak zagony koczowników zapuszczajłce siŚ w  głłb obszaru Chin
czyniły znaczne spustoszenia.
W  przeciwieństwie do nierozstrzygniŚtej kwestii zagrożenia od
północy, pełnym sukcesem dyplomacji chińskiej zakończyła siŚ akcja,
prowadzona na południu kraju. Sprawiajłce już za panowania
cesarzowej Lü wiele kłopotu państwo Nanyüe, położone w okolicach
dzisiejszego Kantonu, uznało zwierzchnił władzŚ cesarza Chin.

Ważnym elementem wewnŚtrznej polityki cesarza Wena było


dalsze popieranie konfucjanistów, których przewaga na dworze była
już wyraźna. Tu właśnie działał wspomniany już Jia Yi, jeden
z najznakomitszych umysłów tego czasu.
Aby zapewnić administracji cesarskiej dopływ wykwali kowanych
kadr cesarz polecił, by poszczególne jednostki administracyjne
wysyłały najzdolniejszych do stolicy. Tu poddawano ich egzaminowi,
po czym – zależnie od jego wyników – przydzielano im stanowiska
państwowe. Kronika notuje, że pierwszy egzamin odbył siŚ
w 165 roku p.n.e., kiedy to cesarz osobiście wziłł udział w ceremonii
i  sam pytał egzaminowanych. Był to kolejny krok na drodze do
zinstytucjonalizowania specy cznie chińskiej metody zdobywania
otwartych dla każdego, lecz niedziedzicznych zaszczytów
biurokratycznego feudalizmu. W  przeprowadzeniu tych pierwszych
w  historii Chin egzaminów urzŚdniczych znacznł rolŚ odegrał Chao
Co. O  jego działalności wspomnimy jeszcze dalej, gdyż był on
również orŚdownikiem silnej władzy centralnej i  postulowanego
przez Jia Yi dzielenia królestw lennych.
DatŚ ustanowienia pierwszych egzaminów urzŚdniczych można
uznać za poczłtek powstania w  Chinach warstwy uczonych
konfucjanistów, którzy opanowali całł późniejszł biurokracjŚ
cesarstwa i tŚ pozycjŚ zdołali utrzymać – z niewielkimi przerwami –
do końca cesarstwa. W  sinologii zachodniej warstwŚ tŚ określa siŚ
zwykle francuskim terminem lettre.
Wraz z  umacnianiem siŚ wpływów konfucjanistów na dworze
cesarskim nastŚpował dalszy rozwój etykiety dworskiej.
Zapoczłtkowano też w tym czasie rytuał składania określonych o ar,
dokonywanie ceremonialnych aktów, zmierzajłcych do zapewnienia
cesarstwu przychylności Niebios.
Niektórzy historycy (np. wspomniany tu już H.H. Dubs) zwracajł
słusznie uwagŚ na to, że panowanie cesarza Wena było okresem
o wielkim znaczeniu dla późniejszej historii. Był to bowiem poczłtek
ostatecznego zwyciŚstwa konfucjanizmu w  Chinach. Na ten okres
przypada zapoczłtkowanie systemu egzaminów urzŚdniczych. Wtedy
też rozpoczŚły siŚ nŚkajłce kraj uporczywe najazdy Xiongnu, podjŚto
podział ziem lennych, pozostajłcych we władaniu członków rodziny
cesarskiej, rozbudowano wreszcie system o ar i aktów rytualnych.
Cesarz Wen zmarł w  157  roku p.n.e., zostawiajłc tron swemu
najstarszemu synowi, cesarzowi Jingowi, liczłcemu wówczas 31 lat.
Tak wiŚc w  około pół wieku liczłcej historii dynastii Han
przekazanie tronu odbyło siŚ po raz pierwszy w  atmosferze pokoju,
przy pełnym respektowaniu zasady starszeństwa. Szesnaście lat
trwajłcy okres panowania cesarza Jinga to czasy, w  których zmarli
ostatni towarzysze założyciela dynastii. Odeszli wiŚc ludzie tworzłcy
najbardziej wpływowł i  ekskluzywnł  warstwŚ arystokracji
hanowskiej. Warto zapamiŚtać, że aż po rok 150 p.n.e. nie było
w  Chinach ani jednego kanclerza, który by nie był druhem Liu
Banga. Dopiero w  150  roku kanclerzem państwa został Zhou Yafu,
który nie był bezpośrednim współpracownikiem Liu Banga. Był on
jednakże synem jednego z  najwybitniejszych generałów założyciela
dynastii. Prawdziwy przełom nastłpił dopiero pod koniec panowania
cesarza Jinga, gdy w  143  roku p.n.e. kanclerzem został niejaki Wei
Wan, pochodzłcy spoza tej włskiej grupy najznakomitszych rodów.
Fakt, iż przez sześćdziesiłt lat po ustanowieniu władzy Hanów
w  najbliższym otoczeniu cesarzy znajdowali siŚ wyłłcznie
najwierniejsi towarzysze broni Liu Banga lub ich synowie, pozwolił
na pokonanie najpoważniejszego kryzysu, jaki w  dotychczasowej
swej historii przeżyła dynastia pod panowaniem cesarza Jinga. Oto
w  154  roku p.n.e. wybuchł najgroźniejszy z  dotychczasowych
buntów, znany pod nazwł Rebelii Siedmiu Królestw. Wypadki
potoczyły siŚ dosyć szybko i trwały zaledwie parŚ miesiŚcy. Rebelia
Siedmiu Królestw była walkł o  władzŚ miŚdzy reprezentantami
różnych linii domu panujłcego. Był to wiŚc ruch nie majłcy żadnego
oparcia w  masach ludowych i  pozbawiony zupełnie aspektów
społeczno-ekonomicznych.
Szczupły zakres niniejszej ksiłżki nie pozwala na szczegółowe
przedstawienie burzliwego przebiegu wypadków, które mogłyby
stanowić kanwŚ wielkiego eposu. Rozpatrzymy wiŚc zwiŚźle tylko
główne przyczyny i skutki tego buntu.
Cesarz Jing kontynuował dzieło swego ojca, który pod wpływem
Jia Yi rozpoczłł w  164  roku p.n.e. dzielenie ziem lennych
pozostajłcych w  rŚku dynastów. Akcja ta zmierzała do osłabienia
ekonomicznej siły królestw, a  wiŚc do zlikwidowania
niebezpieczeństw grożłcych linii panujłcej. Podziału królestw
lennych dokonywano głównie po śmierci króla, dzielłc schedŚ
miŚdzy wszystkich jego żyjłcych potomków. Korzystano też
z  najróżniejszych pretekstów, by choć okroić ziemie wiŚkszych
królestw. Jak łatwo przewidzieć, akcja ta musiała wcześniej lub
później spowodować zbrojne wystłpienia tych, którzy byli jeszcze
dość silni i  nie mieli zamiaru czekać z  założonymi rŚkami na
pozbawienie ich wiŚkszości posiadanych ziem.
Innł przyczynł buntu była rywalizacja miŚdzy potomkami Liu
Feia, zmarłego już króla Qi, a linił rodu, do którego należał panujłcy
władca. Liu Fei był, jak pamiŚtamy, pierworodnym synem Liu Banga.
Na skutek intryg cesarzowej Lü został on swego czasu pozbawiony
tronu na korzyść swego młodszego brata, cesarza Huia. Po upadku
cesarzowej Lü potomkowie Liu Feia uważali siŚ za naturalnych
pretendentów do tronu, który i  tym razem przypadł w  udziale
innemu synowi Liu Banga, cesarzowi Wenowi i jego potomkom.
Na panowanie reprezentowanej przez cesarzy Wena i  Jinga linii
rodu cesarskiego niechŚtnym okiem patrzyli także inni członkowie
rodziny. Wśród nich wymienić tu jeszcze trzeba liniŚ wywodzłcł siŚ
od jednego ze starszych braci Liu Banga, a  reprezentowanł
w czasach cesarza Wena przez Liu Pi, króla Wu. I ta linia uważała siŚ
z  tytułu starszeństwa za bardziej uprawnionł do sprawowania
władzy. NiechŚć linii Liu Pi do linii panujłcej przerodziła siŚ wkrótce
w  nienawiść. Przyczynił siŚ do tego sam cesarz Jing, choć nie ma
podstaw, by słdzić, że działał on z  rozmysłem. Za życia cesarza
Wena, gdy przyszły cesarz Jing był nastŚpcł tronu, zabił on
przypadkowo w  czasie gry w  kości najstarszego syna Liu Pi,
przeznaczonego na przywódcŚ tej gałŚzi rodu. Cesarzowi Wenowi
udało siŚ wówczas z  trudem załagodzić konżikt. Sytuacja uległa
jednak radykalnej zmianie, gdy na tronie zasiadł sam zabójca, który
ponadto poczłł konsekwentnie zmierzać do dalszego podziału ziem
lennych.
Właśnie za panowania cesarza Jinga doszedł do znacznych
zaszczytów wspomniany już kilkakroć Chao Co, który namawiał
władcŚ do zdecydowanego odbierania zbyt rozległych królestw.
Podobnie jak Jia Yi widział on jasno wynikajłce z istniejłcego stanu
zagrożenie dla władzy centralnej. Ze szczególnym też zapałem
przeciwstawiał siŚ pozostawieniu w  rŚku wasali odległych,
a  bogatych w  kruszce ziem cesarstwa. Do takich zaś królestw
należało przede wszystkim dziedziczne lenno Liu Pi, króla Wu. Mimo
iż akcja podjŚta przeciwko temu dynaście byłaby szczególnie
niezrŚczna dla zabójcy jego pierworodnego syna, Chao Co nalegał na
to, by nie czekać na śmierć Liu Pi, lecz dokonać natychmiast
podziału jego ziem. Istniejł dane świadczłce o  tym, że Chao Co
pragnłł szybkiego złamania potŚgi Liu Pi, gdyż słyszał o  jego
przygotowaniach do wystłpienia zbrojnego.
Nie można jednak wykluczyć i  tego, że to Liu Pi podjłł akcjŚ
zbrojnł, zdajłc sobie sprawŚ, do czego zmierza polityka władcy.
Kraj Wu, którego Liu Pi był królem, należał do najwiŚkszych
królestw lennych. Była to ponadto kraina niezmiernie bogata, gdyż
jej władca czerpał dochody z salin, rybołówstwa i z kopalni miedzi.
Nie dziwi wiŚc zbytnio, że Liu Pi zdecydował siŚ przeciwstawić
zakusom cesarza na jego ziemie. Do buntu przyłłczyli siŚ oczywiście
potomkowie Liu Feia. Rebelia objŚła rejony dawnych ksiŚstw Wu
i  Chu w  dolnym biegu Jangtsy, niektóre rejony Shandongu oraz
położone w północnej czŚści dzisiejszej prowincji Shaanxi królestwo
Zhao. Sytuacja przypominała wiŚc tŚ z okresu poczłtków powstania
wznieconego przez Xiang Yü u schyłku panowania dynastii Qin. Tym
razem było to jednak tylko wystłpienie arystokracji, a  władza
centralna była silna.
Cesarz wysłał przeciw buntownikom olbrzymie siły wojskowe
dowodzone przez najzdolniejszych generałów, którzy doświadczenie
zdobywali jeszcze za panowania jego ojca. Tymczasem Liu Pi wysłał
do cesarza list, w  którym oskarżał Chao Co o  doprowadzenie do
rebelii. Cesarz, chcłc za wszelkł cenŚ uniknłć wielkiej i długotrwałej
wojny domowej, poświŚcił swego oddanego ministra. Śmierć Chao
Co znacznie ułatwiła sytuacjŚ buntownikom, którym udało siŚ w ten
sposób pozbawić władcŚ ministra oddanego i  prowadzłcego
dalekowzrocznł politykŚ. SzczŚśliwie jednak armie cesarskie
odnosiły jedno zwyciŚstwo po drugim. Buntownicy nie tworzyli
bloku terytorialnego, toteż łatwo było ich pokonać. W  ciłgu kilku
miesiŚcy wojska cesarskie położyły kres rebelii.
Po zwyciŚstwie wprowadzono ścisłł kontrolŚ królestw lennych,
które teraz nadzorowali urzŚdnicy administracji centralnej. Podział
lenna miŚdzy wszystkich spadkobierców stał siŚ regułł, a  karne
pozbawianie czŚści lub nawet całości dóbr stało siŚ praktykł
codziennł. Siła królestw lennych została ostatecznie złamana. Do
końca panowania Wcześniejszej Dynastii Han jedności cesarstwa nie
miało z tej strony zagrażać najmniejsze niebezpieczeństwo.

Czasy panowania cesarza Jinga, zwłaszcza zaś okres nastŚpujłcy


bezpośrednio po stłumieniu Rebelii Siedmiu Królestw, zaznaczyły siŚ
silnł tendencjł do zwiŚkszania absolutnej władzy cesarza. Nastłpiła
znaczna redukcja roli doradców cesarskich, od których oczekiwano
teraz nie propozycji, lecz układnego potakiwania władcy. Ta nowa
tendencja była też zapowiedził nowego kierunku rozwoju wydarzeń.
Tragiczne dzieje Chao Co ukazujł jednocześnie z  całł
wyrazistościł pewnł istotnł cechŚ charakteru władcy, a mianowicie
brak silnej woli i  łatwość ulegania różnym podszeptom. Trzeba
bowiem wiedzieć, że do skazania Chao Co doszło wtedy, gdy cesarza
opuścili najznamienitsi z  jego doradców, którzy udali siŚ wraz
z armił na wyprawŚ przeciw buntownikom. Jeżeli zwracamy uwagŚ
na te rysy charakteru cesarza, czynimy to dlatego, iż były one czŚste
u władców, którzy wychowali siŚ w kobiecych apartamentach pałacu
cesarskiego. Wykazywali oni nierzadko duży stopień zniewieścienia,
cechŚ, która zwykle prowadzi do szczególnego rozkwitu intryg
pałacowych. W  tym wzglŚdzie czasy cesarza Jinga wnoszł również
nowe elementy do dziejów dynastii.
Cesarz Jing miał czternastu synów i  sporł liczbŚ córek, lecz jego
o cjalna małżonka była bezdzietna. Nic wiŚc dziwnego, że wobec
wspomnianych cech charakteru władcy i jego skłonności do ulegania
wpływom otoczenia okres jego panowania wypełniony był intrygami
haremowymi, które doprowadziły do zmiany nastŚpcy tronu.
Ostatecznie za nastŚpcŚ tronu uznał cesarz swego drugiego syna,
który był wprawdzie małym dzieckiem, ale już był ożeniony
z siostrzenicł cesarza5.
Na zakończenie warto jeszcze dodać, że panowanie cesarzy Wena
i  Jinga zapoczłtkowało w  Chinach nowy system rachuby lat wedle
tzw. er panowania. Lata liczono w  Chinach w  sposób dwojaki: 1)
wedle cyklu sześćdziesiłtkowego, w którym każdy rok był oznaczony
kombinacjł dwóch znaków, powtarzajłcych siŚ co lat sześćdziesiłt;
2) wedle lat panowania władcy. Nierzadko używano też obu
systemów jednocześnie, co prowadziło do sformułowań w  rodzaju:
„w piłtym roku ksiŚcia (lub króla) X, który to był rokiem YZ”.
W  czasach cesarzy Wena i  Jinga wprowadzono zwyczaj dzielenia
lat panowania władcy na okresy, którym poczłtkowo dawano nazwy
typu: poczłtkowy, środkowy, końcowy. Później władca wyznaczał
każdorazowo poczłtek nowej ery zgodnie z  zaleceniami wróżbitów
i  nadawał jej zazwyczaj dwuwyrazowł nazwŚ, która była niejako
zapowiedził nastŚpujłcej epoki. Zarówno wydarzenia szczŚśliwe, jak
i  wypadki niepomyślne powodowały zmianŚ ery panowania. Toteż
niektórzy władcy rachubŚ lat rozpoczynali wielokrotnie. Już
nastŚpca cesarza Jinga, cesarz Wu, zmieniał erŚ panowania
jedenaście razy.
Zwyczaj liczenia lat wedle er przetrwał w  Chinach nawet upadek
cesarstwa, do dziś bowiem obowiłzuje na Tajwanie. Przeszedł też do
Japonii, gdzie jest również w  użyciu po dzień dzisiejszy. W  ciłgu
wieków zwyczaj ten uległ tylko jednej istotnej zmianie. Oto
w  Chinach w  końcu XIV  wieku n.e. przyjŚto oznaczanie całego
panowania jednł tylko erł i  ten zwyczaj przyjŚto także później
w Japonii. Spowodowało to zresztł w Europie wiele nieporozumień,
gdyż poczŚto mylnie uważać erŚ panowania za imiŚ cesarza.
1
Han – nazwa rzeki i lenna Liu Banga – nie jest po chińsku homofoniczne z nazwł
starożytnego ksiŚstwa Han, które powstało w 453  roku p.n.e. (por. s. 91) z podziału
dawnego ksiŚstwa Jin. Obie te nazwy wymawiane sł w różnych tonach i pisane różnymi
znakami pisma chińskiego.
2
Już w tym okresie przyjŚto w Chinach zwyczaj nadawania zmarłym władcom imion
pośmiertnych, pod którymi sł oni znani w historiogra i chińskiej. W przypadku Liu
Banga sprawa jest szczególnie skomplikowana. Otrzymał on po śmierci tzw. „imiŚ
świłtynne” Taizu (dosł. Wielki Przodek), pod którym był czczony w świłtyni wzniesionej
ku jego chwale. Ponadto dano mu imiŚ pośmiertne Gao Huangdi (dosł. Wielki Cesarz). W
historiogra i chińskiej Liu Bang znany jest pod imieniem Gaozu, które powstało z
połłczenia pierwszej sylaby jego imienia pośmiertnego z drugł sylabł imienia
świłtynnego. Kwestia imion cesarskich jest zresztł czŚsto dość zawiła. Toteż w dalszym
ciłgu posługiwać siŚ bŚdziemy tylko ogólnie przyjŚtymi imionami cesarzy, nie wdajłc siŚ
w szczegóły i nie wyjaśniajłc ich powstania ani znaczenia.
3
Chiński system rachowania lat człowieka, w którym odnotowuje siŚ nie tyle lata życia, ile
liczbŚ przeżytych uroczystości noworocznych oraz trudności przeliczania dat kalendarza
ksiŚżycowego uniemożliwiajł czŚsto dokładne podanie wieku. Tu i poniżej daty podano
wedle A.C. Mouleóa, The Rulers of China.
4
Tekst wymienia imiona mitycznych władców Chin, uważanych przez konfucjanistów za
cesarzy idealnych. Pełny tekst memoriału Chao Co zamieszczono w przekładzie W.
Jabłońskiego w Antologii literatury chińskiej
, s. 87–90.
5
Małżeństwo takie było w Chinach dozwolone, gdyż młż i żona nosili różne nazwiska. W
Chinach obowiłzywał tylko zakaz zawierania zwiłzków małżeńskich miŚdzy osobami o
tym samym nazwisku. Córka siostry cesarza nosiła nazwisko swego ojca i mogła zostać
żonł swego bliskiego kuzyna.
4. Z łoty wie k ce s a rs twa Ha nó w

Po śmierci cesarza Jinga, w 141 roku p.n.e., na tron wstłpił liczłcy


wówczas około piŚtnastu lat cesarz Wu, który miał panować ponad
pół wieku i  stać siŚ najwiŚkszym z  władców Wcześniejszej Dynastii
Han. Okres panowania cesarza Wu to złoty wiek cesarstwa
chińskiego, a  kontynuacjŚ tej epoki stanowił czasy panowania dwu
bezpośrednich nastŚpców cesarza Wu: cesarzy Zhao i Xüana.

4.1. P odboje

Trwajłcy ponad sześćdziesiłt lat pierwszy okres panowania


dynastii Han był okresem umacniania siŚ jej na tronie, okresem
konsolidacji cesarstwa, stopniowego wzrostu dobrobytu, likwidacji
wewnŚtrznych sprzeczności i  organizowania coraz sprawniejszej
administracji centralnej. Sprawy polityki zewnŚtrznej były w  tych
czasach wyraźnie drugoplanowe. Na północy władcy Chin starali siŚ
utrzymać status quo, wchodzłc w zwiłzki powinowactwa z władcami
plemienia Xiongnu lub organizujłc doraźne przeciw nim wyprawy.
Na dalekim południu drogł pokojowł uzależniono od Chin królestwo
Nanyüe.
Silne ekonomicznie i militarnie państwo, które odziedziczył cesarz
Wu, było gotowe do rozpoczŚcia aktywnej polityki zagranicznej,
a  w  owych czasach aktywność taka oznaczała wojny zaborcze.
Konieczność zapewnienia obrony granic północnych przed najazdami
Xiongnu zmuszała cesarstwo do wojen, które w  czasach cesarza Wu
utraciły charakter samoobrony, a  stały siŚ typowymi wojnami
zaborczymi. Cesarstwo chińskie przeszło od polityki defensywnej do
polityki ofensywnej.
Przez cały okres panowania cesarza Wu toczono boje z plemionami
Xiongnu. Cesarz wysyłał jednł ekspedycjŚ po drugiej, a  niektóre
z  nich liczyły do stu tysiŚcy kawalerzystów. W  127  roku p.n.e.
wojska cesarskie zmusiły Xiongnu do opuszczenia terenów pustyni
Ordos, położonej na północy dzisiejszej prowincji Shaanxi
i  stanowiłcej dotychczas granicŚ ziem chińskich. W  119  roku p.n.e.
Xiongnu zostali zepchniŚci aż na pustyniŚ Gobi przez ekspedycjŚ
dowodzonł przez generała He Qübinga, bohatera wielu późniejszych
legend (zmarł w  117  roku p.n.e.). Warto przy okazji zapamiŚtać
nazwisko tego generała, gdyż jego ród miał później odegrać znacznł
rolŚ w dziejach cesarstwa.
Wojny trwały jednak aż do końca panowania cesarza Wu. Dopiero
w 52 roku p.n.e., za panowania cesarza Xüana, władca słsiadujłcych
z  Chinami szczepów Xiongnu złożył hołd cesarzowi, uznajłc jego
władzŚ zwierzchnił. Inne odłamy Xiongnu ruszyły w  tym czasie na
zachód, oddalajłc siŚ od rubieży cesarstwa chińskiego.
Wobec plemion Xiongnu cesarz Wu zainicjował nowł politykŚ
zmierzajłcł do nawiłzania kontaktów z  ich przeciwnikami,
słsiadujłcymi z  nimi od zachodu. Polityka cesarstwa zmierzała do
zmontowania koalicji przeciw Xiongnu. Równoczesny atak na
Xiongnu z  dwóch stron, z  południa i  z  zachodu, miał ułatwić
ostateczne zadanie im klŚski. Toteż już w 139 roku p.n.e. wyruszyła
na zachód ekspedycja pod dowództwem generała Zhang Qiana, który
przeszedł przez olbrzymił, pustynnł dolinŚ Tarymu (pustynia Takla
Makan), docierajłc do greckich królestw w dzisiejszym Afganistanie
i na pogranicze północnych Indii.
Wprawdzie wyprawa Zhang Qiana nie dała spodziewanych
efektów militarnych, jednakże stanowiła ważny krok w historii Chin.
Oto po raz pierwszy w  swych dziejach Chiny zetknŚły siŚ
z  najbardziej na wschód wysuniŚtymi forpocztami świata
zachodniego, opanowujłc ważny odcinek prastarego Jedwabnego
Szlaku, jednej z  najważniejszych dróg handlowych świata
starożytnego. Gdy w  126  roku p.n.e. Zhang Qian powrócił do Chin
z trzynaście lat trwajłcej podróży, przywiózł szczep winorośli, której
uprawa poczŚła siŚ odtłd rozpowszechniać w  Krainie Środka.
O  wiele ważniejsze było jednak ustanowienie kontaktów lłdowych
z  Indiami, co umożliwiło Chinom poznanie buddyzmu, który
w niedalekiej przyszłości miał odegrać wielkł rolŚ w życiu religijnym
i w kulturze kraju.
W  115  roku p.n.e. Zhang Qian wyruszył w  drugł podróż. Tym
razem dotarł do osiadłych nad wpadajłcł do jeziora Bałchasz rzekł
Ili plemion Wusun, pod którł to chińskł nazwł kryjł siŚ
prawdopodobnie jakieś ludy indoeuropejskie. I  ta misja nie
doprowadziła do sojuszu wojskowego skierowanego przeciw
Xiongnu. Jednakże odtłd Chiny rozciłgnŚły kontrolŚ nad całym
basenem Tarymu, znanym dziś pod nazwł Xinjkiangu czyli
Turkiestanu Chińskiego. Zachodnie granice Chin oparły siŚ wówczas
o Pamir, jak to jest i dzisiaj.
Zdobycze na północy spowodowały konieczność rozbudowy
Wielkiego Muru, który przedłużono w  kierunku zachodnim aż do
miejscowości Yümen (dosł. Nefrytowe Wrota) w  obecnej prowincji
Gansu, wyznaczajłc tym samym nowe granice Chin właściwych
w  tym rejonie. Z  rozkazu cesarskiego przesiedlono tu około 700
tysiŚcy kolonistów chińskich, którzy mieli utrwalić władzŚ Chin na
tych terenach, dajłc gwarancjŚ, iż odtłd cała droga wiodłca
z  terenów dawnego ksiŚstwa Qin do doliny Tarymu pozostanie na
zawsze chińska.
Zhang Qian nie był jedynym wielkim podróżnikiem tych czasów.
W  latach 104–102 p.n.e. generał Li Guang poprowadził ekspedycjŚ
śladami Zhang Qiana i dotarł do położonej u podnóża Gór Ałtajskich
Fergany (w  dzisiejszej Republice Uzbekistanu). W latach nastŚpnych
wysyłano kolejne wyprawy, których zadaniem było zabezpieczenie
panowania chińskiego w  dolinie Tarymu. W  roku 42 p.n.e. jeden
z  chińskich generałów przekroczył nawet Pamir i  znalazł siŚ
w grecko-irańskim królestwie Sogdiany.
By właściwie ocenić znaczenie tych ekspedycji i  ogrom
dokonanego wysiłku, trzeba sobie uświadomić, że armie chińskie
docierały dalej na zachód niż legiony rzymskie na wschód, mimo że
w  basenie Morza Śródziemnego drogi morskie znacznie ułatwiały
komunikacjŚ (na fakt ten zwraca uwagŚ J.K. Fairbank).
Wyprawy na zachód i  wojny z  Xiongnu nie były jedynymi, jakie
przedsiŚbrało państwo cesarza Wu. Niewielkie państwa lokalnych
plemion niechińskich, położone w dzisiejszych prowincjach Zhejiang
i Fujian, na południe od ujścia Jangtsy, zostały podbite i przyłłczone
do imperium. Ich ludność przesiedlono w  różne rejony Chin, gdzie
rozproszona uległa stopniowej sinizacji. Jak zwykle w  takich
przypadkach, podbite tereny skolonizowała ludność rdzennie chińska
przesiedlana masowo z rozkazu cesarza.
Drugi to już raz mówimy w  tym fragmencie o  masowych akcjach
przesiedleńczych. Warto wiŚc przypomnieć, iż ta metoda
integrowania nowych terenów miała w Chinach dość długł tradycjŚ.
W  jednym z  poprzednich rozdziałów mówiliśmy o  podobnych
przesiedleniach dokonywanych z rozkazu Pierwszego Cesarza Qinów.
Za czasów dynastii Qin przesiedlenia te miały jednak przede
wszystkim doprowadzić do zlikwidowania prowincjonalnych
partykularyzmów i stworzenia od podstaw nowego społeczeństwa, co
budziło żywy sprzeciw mas ludowych. W  czasach dynastii Han
przesiedlenia były formł zorganizowanej migracji na tereny zdobyte.
Ludność przesiedlana otrzymywała nowe ziemie oraz szereg ulg
podatkowych, zachowujłc swł dotychczasowł organizacjŚ rodowł,
gdyż przenoszono z reguły całe rodziny.
W  111  roku p.n.e. zakończył siŚ ostateczny podbój kraju Nanyüe,
który rozciłgał siŚ w dzisiejszych prowincjach Guangdong i Guangxi
oraz na północnych terenach Wietnamu. Wprawdzie kraj ten,
podbity swego czasu przez Pierwszego Cesarza Qinów, już za
panowania cesarza Wena uznał zwierzchnił władzŚ Chin, nie
uratowało go to jednak od włłczenia do imperium chińskiego.
PrŚżne cesarstwo chińskie dłżyło do oparcia swych granic
południowych o  morze. Przy okazji prowadzonych na południu
działań wojennych uzależniono też od Chin niewielkie kraje leżłce
w dzisiejszych prowincjach Guizhou i Yünnan. WszŚdzie za wojskiem
podłżała kolonizacja chińska.
Wreszcie w 108 roku p.n.e. wojska cesarskie zajŚły pozostajłcł od
dawna pod wpływem chińskim południowł MandżuriŚ i  północnł
KoreŚ. Wpływy chińskie na tych terenach siŚgały czasów
starożytnego ksiŚstwa Yan. Na podbitych terytoriach ustanowiono
administracjŚ chińskł, której centralnym ośrodkiem stało siŚ
założone przez Chińczyków północnokoreańskie miasto Lolang,
znane dziś pod dziwacznł nazwł Phenian (zła transliteracja
rosyjskiej transkrypcji).
Zanim przejdziemy do innych zagadnień zwiłzanych ze Złotym
Wiekiem cesarstwa chińskiego, trzeba uświadomić sobie, że podboje
cesarza Wu doprowadziły po raz pierwszy w  historii Chin do
opanowania prawie całego obszaru obecnych Chin właściwych, że po
raz pierwszy do imperium przyłłczono południowł czŚść Mandżurii
wraz ze znacznł czŚścił dzisiejszej Mongolii WewnŚtrznej, północnł
KoreŚ i  cały dzisiejszy Turkiestan Chiński. Chiny cesarza Wu
znacznie siŚ zbliżyły do swego dzisiejszego kształtu.

4.2. Sytuacja ek onomiczna

Jak już wspomniano, w poczłtkowym okresie Złotego Wieku, gdy


na tron wstłpił cesarz Wu, w  kraju panował dość powszechny
dobrobyt, do którego przyczyniła siŚ niemało pokojowa polityka
poprzednich władców, faworyzujłcych rozwój rolnictwa i  znacznie
obniżajłcych podatki nakładane na chłopów. Ta pomyślna sytuacja
ekonomiczna ulegała przez cały czas panowania cesarza Wu
stopniowemu pogorszeniu, którego powodem były nie tylko
kosztowne wyprawy do dalekich krajów i  wojny pochłaniajłce
olbrzymie środki ludzkie i  materialne, ale także podjŚte przez
cesarstwo wielkie budowy. Cesarz rozpoczłł wznoszenie ogromnych
i  wspaniałych pałaców; niektóre z  nich nie zostały po jego śmierci
ukończone z  braku środków. Prowadzono na wielkł skalŚ budowŚ
dróg i  kanałów irygacyjnych oraz komunikacyjnych.
Rozbudowywano Wielki Mur, coraz liczniejsza warstwa arystokracji
rodowej i  biurokratycznej naśladowała władcŚ. Kraj pokrywał siŚ
wspaniałymi rezydencjami prywatnymi i  państwowymi. Wiele też
kosztowało utrzymanie garnizonów chińskich na dalekich rubieżach
olbrzymiego imperium.
Ten stan rzeczy musiał spowodować stopniowy wzrost ucisku
chłopów, głównych płatników podatków, dostarczycieli siły roboczej
i  żołnierza. Z  kolei wzrastajłcy ucisk warstw najniższych prowadził
w Chinach z reguły od obniżenia produkcji rolnej, co stało siŚ jednł
z  głównych przyczyn późniejszego upadku dynastii. Wzrost ucisku
powodował zwykle ucieczki chłopów ze wsi i  powstawanie band
żyjłcych z rabunku.
Tymczasem jednak próbowano zaradzić narastajłcemu kryzysowi
ekonomicznemu. Jednym z  najważniejszych środków zaradczych
było wprowadzenie w  119  roku p.n.e. państwowego monopolu soli,
żelaza oraz monopolu alkoholowego. Wprowadzono też państwowy
monopol bicia monety miedzianej, co przyczyniło siŚ wprawdzie do
ujednolicenia systemu monetarnego i  gospodarczej integracji kraju,
ale umożliwiało także państwu prowadzenie polityki inżacyjnej.
W  110  roku p.n.e. wprowadzono także specy czny system
ciłgniŚcia przez państwo dodatkowych zysków z  rolnictwa.
Administracja centralna zajmowała siŚ skupem ziarna w  tych
rejonach, w  których były nadwyżki i  sprzedażł z  dużym zyskiem
w  czasie braków lub na terenach, gdzie wystŚpowały niedobory.
Wprawdzie system ten przyczynił siŚ znacznie do regulacji cen
i  zapobiegał czŚsto wybuchajłcym klŚskom głodu, jednak pamiŚtać
trzeba, że został on stworzony dla zapewnienia państwu monopolu
na spekulacjŚ nadwyżkami produkcji rolnej.
Również inne reformy zmierzajłce do zapełnienia kasy cesarskiej
nie przyniosły zasadniczej zmiany w  sytuacji ekonomicznej, choć
zapewniały państwu doraźny zysk. Szerokie stosowanie zamiany kar
na grzywny przyczynić siŚ musiało do obniżenia prestiżu prawa.
Państwo chińskie poczŚło stosować zamianŚ kar na grzywny już
w czasach poprzedników cesarza Wu. Teraz jednak proceder ten stał
siŚ bardzo czŚsty, a  jego stosowanie prowadziło do zapewnienia
praktycznej bezkarności warstwom bogatszym, co przecież musi za
sobł pociłgnłć nie tylko obniżenie prestiżu prawa, ale i  znacznł
demoralizacjŚ warstw uprzywilejowanych oraz spadek zaufania
warstw niższych do władzy centralnej. Dochody płynłce ze
sprzedaży rang biurokratycznych i  tytułów szlacheckich także
wspomagały skarbiec, lecz wpływały równocześnie na wzrost
korupcji wśród urzŚdników, którzy dłżyli do jak najszybszego
refundowania sum wyłożonych na zdobycie stanowiska. Obniżanie
wartości pieniłdza i  fałszowanie monety (przed czym nie cofało siŚ
państwo cesarza Wu) powodowały stopniowy postŚp procesów
inżacyjnych, co odbijało siŚ najgorzej na niższych warstwach
społeczeństwa chińskiego. Przez cały okres Złotego Wieku udawało
siŚ jednak zapobiec ostremu kryzysowi. Wydawało siŚ nawet, że
wprowadzone reformy uchronił także w  przyszłości kraj przed
trudnościami nansowymi. Jednak tragiczne skutki takiej polityki
skalnej ujawniły siŚ później z tym wiŚkszł siłł.

4.3. T riumf k onfucjanizmu

Omawiany okres przyniósł także ostateczne zwyciŚstwo doktryny


Konfucjusza. Co prawda sam cesarz przejawiał wyraźnł skłonność do
taoizmu, ku któremu skłaniała siŚ zresztł również jego matka,
jednakże swe zainteresowania tym kierunkiem myśli władca
traktował niejako prywatnie. W  płaszczyźnie polityki o cjalnej
popierał konfucjanizm.
Wkrótce po objŚciu władzy cesarz wydał edykt odsuwajłcy ze
stanowisk państwowych wszystkich zwolenników legizmu. Tak wiŚc
ostateczne potŚpienie doktryny cesarstwa Qinów nastłpiło dopiero
w bez mała siedemdziesiłt lat po objŚciu władzy przez dynastiŚ Han.
A  i  wówczas nie podjŚto wobec legistów sankcji tak ostrych, jakie
swego czasu Pierwszy Cesarz Qinów zastosował wobec
konfucjanistów. Jest to jeszcze jeden dowód, że władza Hanów
opierała siŚ na kompromisie miŚdzy dawnymi ideami Chin
starożytnych a  tym, do czego dłżyli Qinowie. W  135  roku p.n.e.
ustanowiono na dworze cesarskim tzw. „piŚciu erudytów”, z których
każdy miał zajmować siŚ interpretacjł jednego z  klasycznych dzieł
piŚcioksiŚgu konfucjańskiego. Był to prawdziwy przełom w dziejach
myśli chińskiej. Wprawdzie zwyczaj utrzymywania na dworach
erudytów był w  Chinach znany od dawna, po raz pierwszy
wykluczono jednak wszystkie inne szkoły lozo czne. Jeszcze
w  czasach cesarza Wena erudyci dworscy reprezentowali różne
kierunki lozo czne, a  ich liczba siŚgała siedemdziesiŚciu. Od
135 roku p.n.e. mieli to już być tylko uczeni konfucjańscy.
NastŚpnym ważnym krokiem było założenie w  124  roku p.n.e.
uniwersytetu cesarskiego, na którym erudyci konfucjańscy kształcić
mieli piŚćdziesiŚciu wybrańców, przeznaczonych na najwyższe
stanowiska państwowe. Instytucja uniwersytetu cesarskiego rozrosła
siŚ w  latach późniejszych. W  drugiej połowie I  wieku n.e. liczba
studentów uniwersytetu stołecznego siŚgała już trzech tysiŚcy.
W  konsekwencji nastłpiło dalsze zinstytucjonalizowanie systemu
egzaminów państwowych, podstawowej drogi awansu społecznego,
opartego na znajomości zasad konfucjanizmu. Wkrótce egzaminy
państwowe stały siŚ jedynł instytucjł dostarczajłca państwu kadry
urzŚdniczej. Na okres panowania cesarza Wu przypada dalszy rozwój
etykiety dworskiej, rozbudowa ceremoniału i  wprowadzenie o ar
składanych przez władcŚ. Był to także skutek przewagi
konfucjanistów na dworze cesarskim.
Ten prawdziwy triumf konfucjanizmu był dziełem setek
wyznawców idei starego mistrza z  Lu. Na dworze cesarza działali
w  tym czasie dwaj wybitni konfucjaniści. Gongsun Hong (zm. 121
p.n.e.) i  nieco od niego młodszy Dong Zhongshu (ur. ok. 156 – zm.
ok. 116 p.n.e.). Nadali oni konfucjanizmowi nowy kierunek,
wprowadzajłc elementy idealistycznego dualizmu, opartego na teorii
wzajemnego oddziaływania elementu mŚskiego i  żeńskiego, oraz
rozbudowali lozo Ś Konfucjusza o  skomplikowanł teoriŚ „piŚciu
elementów”, z  których zbudowany jest wszechświat. Wprowadzajłc
do racjonalistycznej, trzeźwej doktryny społeczno-etycznej
Konfucjusza elementy irracjonalne, Dong Zhongshu zbliżył
konfucjanizm do przesiłkniŚtego mistycznymi teoriami taoizmu
religijnego, którego wyznawcł był cesarz, przez co przyczynił siŚ on
niemało do zwyciŚstwa konfucjanizmu.
O  wiele jednak ważniejsze jest to, że teorie Dong Zhongshu
zapoczłtkowały rozwój konfucjanizmu w  kierunku teistycznym,
zupełnie obcym pierwotnej myśli Konfucjusza. Jednocześnie uczeni
konfucjańscy prowadzili wielkie prace nad kody kacjł kanonu
konfucjańskiego. PamiŚtny edykt antykonfucjański, wydany
w 213 roku p.n.e., a nastŚpnie spalenie biblioteki cesarskiej w czasie
zajŚcia stolicy przez wojska Xiang Yü, przyczyniły siŚ w  znacznym
stopniu do uszkodzenia najcenniejszych zabytków konfucjańskich.
Jeżeli jeszcze do tego dodać, że ów edykt zakazujłcy posiadania
tekstów konfucjańskich odwołany został dopiero w  191  roku p.n.e.
przez cesarzowł Lü, można sobie wyobrazić, w  jakim stanie
znajdowały siŚ wówczas ksiŚgi konfucjańskie. Toteż od poczłtku
panowania dynastii Han uczeni erudyci poczŚli spisywać recytowane
z  pamiŚci ksiŚgi. Nieco później pojawiły siŚ ksiŚgi kanoniczne,
rzekomo odnalezione w ścianie rozbieranego domu Konfucjusza. Od
tego momentu rozpoczŚła siŚ walka dwóch szkół zwanych „szkołł
nowego tekstu” i „szkołł starego tekstu”. Starymi tekstami nazwano
wersje rzekomo odnalezione, w przeciwieństwie do nowych tekstów
spisanych z  pamiŚci przez erudytów. Nazwy te wiłżł siŚ zresztł
również z faktem, że teksty odnalezione były pisane starym pismem,
znacznie różniłcym siŚ od pisma, którym posługiwano siŚ
w poczłtkach panowania dynastii Han i którym – rzecz oczywista –
zapisano rekonstruowane z pamiŚci ksiŚgi.
Trudno tu szczegółowo omawiać dzieje sporów dwóch głównych
szkół konfucjańskich. Warto wszakże zapamiŚtać, iż spory erudytów
i  prowadzone przez nich prace badawcze położyły podwaliny
lologii, która przez wieki całe stanowiła narodowł gałłź nauk
humanistycznych w  Chinach. Z  szeroko pojŚtej lologii wyrosły
w  wiekach późniejszych wszelkie inne nauki humanistyczne, takie
jak jŚzykoznawstwo czy badania teoretyczno-literackie. Filologia
chińska wywarła też wielki wpływ na przynajmniej niektóre nauki
niehumanistyczne. Dociekania lologiczne stanowiły nierzadko
punkt wyjścia dla poczłtków badań przyrodniczych, tak
botanicznych, jak i  zoologicznych. Zwyczaj zaopatrywania tekstów
konfucjańskich w komentarze doprowadził stopniowo w Chinach do
zjawiska w  naszej kulturze nieznanego. Oto myśli własne poczŚto
przemycać w  komentarzu, miast ujmować je w  samodzielne
rozprawy. Do tej kwestii wrócimy zresztł w dalszej czŚści ksiłżki.
Inny aspekt rekonstrukcji tekstów konfucjańskich, o którym należy
także wspomnieć, to kwestia ich autentyczności. Zarówno bowiem
autentyczność tekstów wyrecytowanych z  pamiŚci, jak i  tych, które
podobno odnaleziono, budzić może uzasadnione włtpliwości. Przy
okazji rekonstrukcji łatwo można było coś dodać, gdzie indziej zaś
coś pominłć. Toteż dopiero dwudziestowieczna lologia chińska
i  europejska umożliwiły rozstrzygniŚcie niektórych ważniejszych
problemów. Okazało siŚ na przykład, że z piŚćdziesiŚciu rozdziałów
klasycznej KsiŚgi Dokumentówtylko trzydzieści można dziś uznać za
autentycznie prehanowskie. Pozostałe dwadzieścia rozdziałów to
falsy katy z okresu dynastii Han. Już choćby ten jeden przykład daje
obraz rozmiarów i  charakteru prac prowadzonych przez uczonych
konfucjanistów w  omawianym okresie. Przyznać jednak trzeba, że
nie wszystkie teksty klasyczne (tj. powstałe w  czasach
przedcesarskich) sł w  równym stopniu nieautentyczne, co
wymieniona KsiŚga Dokumentów. Klasyczna KsiŚga Pieśni zawiera
w  dzisiejszej postaci wyłłcznie utwory autentyczne, t.j. pochodzłce
z  czasów poprzedzajłcych życie Konfucjusza, choć ich interpretacja
lozo czna, opracowana głównie w czasach dynastii Han, w dużym
stopniu zafałszowała ich pierwotny charakter.

4.4. R ozkwit k ultury

Rozwój, który nastłpił w  nauce konfucjańskiej, był tylko czŚścił


wielkiego rozkwitu kultury chińskiej w  omawianym okresie. Czasy
cesarza Wu to także poczłtek wielkiej historiogra i chińskiej. Na
dworze cesarskim działał w  tym okresie wspomniany tu już Sima
Qian, ojciec historiogra i chińskiej. Zajmował odziedziczone po
swym ojcu stanowisko archiwisty. Urodził siŚ ok. 145 roku p.n.e., był
wiŚc nieco młodszy od cesarza, któremu służył. W  99  roku p.n.e.
naraził siŚ swemu władcy, protegujłc generała, który potem nie
spełnił pokładanych w  nim nadziei, i  wówczas został skazany na
kastracjŚ. W  obliczu takiej kary wielu Chińczyków należłcych do
klas wyższych popełniało zwykle samobójstwo. Sima Qian nie
targnłł siŚ jednak na swe życie, lecz resztŚ czasu spŚdził na pisaniu
olbrzymiej rozmiarami i  znaczeniem historii Chin, która stała siŚ
pierwowzorem późniejszych dzieł tego typu, a  szczególnie
wymienianej już Kroniki Dynastii Han. Pisanie wielkiej historii Chin
rozpoczłł już ojciec Sima Qiana, lecz dopiero syn nadał jej kształt
ostateczny, w którym dotrwała ona do naszych czasów. Dzieło Sima
Qiana, zatytułowane Zapiski historyczne (choć być może należy
rozumieć ten tytuł jako Zapiski historyka), składa siŚ z  kilku czŚści,
takich jak kroniki, tablice chronologiczne, traktaty monogra czne,
biogra e wybitnych postaci itp. O pozycji, jakł w okresie panowania
cesarza Wu zajmował konfucjanizm, świadczy wymownie fakt, że
w  dziele Sima Qiana, wśród biogra i rodów ksiłżŚcych,
pomieszczono również biogra Ś Konfucjusza, który nie był
spokrewniony z żadnym z rodów ksiłżŚcych. Z drugiej jednak strony
warto zauważyć, że sam autor kroniki skłaniał siŚ wyraźnie ku
taoizmowi.
Taoizm był zresztł w  okresie Wcześniejszej Dynastii Han jedynł
prócz konfucjanizmu aktywnł szkołł lozo cznł. Wśród
najwybitniejszych taoistów tego okresu znajdował siŚ także
reprezentant domu panujłcego, Liu An, król Huainanu, któremu
przypisuje siŚ znakomity traktat, znany pod tytułem Huai-nan-tsy, tj.
Mistrz z  Huai-nanu. Autor, lub może tylko mecenas twórców tego
dzieła, uniknłł wprawdzie udziału we wspominanej już Rebelii
Siedmiu Królestw, lecz wplłtał siŚ później w  inne wystłpienie
przeciw cesarzowi i w roku 122 p.n.e. musiał popełnić samobójstwo,
by ujść karze.
Liu An nie był oczywiście jedynym z  prozaików tego okresu
zasługujłcych na uwagŚ. Podobnie jak w  Chinach starożytnych,
utwory pisane prozł były także w  owym czasie albo traktatami
lozo cznymi, albo literaturł politycznł (jak wspominane
poprzednio memoriały Jia Yi czy Chao Co), albo też dziełami
z  zakresu historiogra i. Brak natomiast w  ówczesnej literaturze
chińskiej utworów podobnych charakterem do opowieści czy nowel.
Zalłżków tego typu utworów literackich można siŚ wszakże
dopatrywać zarówno w  prozie lozo cznej, operujłcej głównie
anegdotł, przypowieścił, jak i  w  prozie historycznej, pełnej
barwnych relacji. Przytoczona w  poprzednim rozdziale opowieść
Sima Qiana o  śmierci Xiang Yü sprawia właśnie wrażenie raczej
eposu literackiego niż dokładnej relacji historycznej. Z  autorów
ważniejszych rozpraw lozo cznych tego okresu wymienić warto
jeszcze wspominanego już Dong Zhongshu, który napisał obszerny
traktat, wykładajłcy jego poglłdy.
Kwitła wtedy także poezja. Wprawdzie nie brakowało
utalentowanych poetów wśród ludzi działajłcych w  poczłtkowym
okresie panowania dynastii Han, jednak czasy cesarza Wu wydały
najwiŚkszego z  poetów tej epoki. ęw poeta, Sima Xiangru, należy
z pewnościł do najwiŚkszych, jakich wydała ziemia chińska. Był on
jednym z  tych, którzy na szczyty wznieśli, ukształtowany w  okresie
dynastii Han, specy czny gatunek poetycki, zwany po chińsku fu,
który to termin oznacza dłuższe utwory poetyckie o bardzo bogatej,
zróżnicowanej strukturze formalnej, poświŚcone opisom pałaców,
parków, polowań itp.
Twórczość poetycka rozwijała siŚ zresztł od poczłtków panowania
dynastii Han. Wśród dochowanych do naszych czasów utworów z tej
epoki sł także takie, których autorami byli cesarze (nawet ów
nieokrzesany założyciel dynastii uprawiał sztukŚ poetyckł) i  takie,
które wyszły spod rŚki wytrawnych mistrzów. Utwory poetyckie pisał
wspominany już konfucjanista Lu Jia, a także działajłcy później Jia
Yi. Do wybitniejszych poetów wcześniejszego okresu należał zmarły
w  140  roku p.n.e. Mei Sheng, który był mistrzem w  gatunku poezji
o piŚciosylabowym rytmie regularnym.
Zbiory poezji z okresu Wcześniejszej Dynastii Han zawierajł także
sporł liczbŚ utworów anonimowych, wśród których sł wiersze
napisane przez ludzi niewykształconych. W  poezji tego okresu
pojawia siŚ niejeden z  charakterystycznych tematów, które
podejmowali późniejsi twórcy. Do takich włtków należy pieśń
żołnierza skazanego na ciłgłł tułaczkŚ i  przebywanie z  dala od
rodziny. Ile przejmujłcego autentyzmu zawiera taki oto anonimowy
utwór żołnierza z czasów cesarza Wu:

Czy zginłć nam przyjdzie gdzieś hen na południu,


Gdy miasto oblegać bŚdziemy.
Czy śmierć nas dopadnie na stepach północy,
Gdzie czuwać nam każe dowódca.
Kurhanu nam rŚka niczyja nie wzniesie,
Nikt bliski pogrzebu nie sprawi.
I tylko żarłoczne, złe wrony i kruki
Z ciał naszych mieć bŚdł obiatŚ.

GłŚbokie sł rzeki na drodze żołnierza,


Wysoka jest trzcina na bagnach.
Lecz bić siŚ wciłż trzeba, nie znajłc wytchnienia,
Choć zewszłd śmierć czyha na zgubŚ.
I czy to w dzień jasny, czy nocy czas ciemny,
Jednako śmierć znajdzie żołnierza.
I tylko gdzieś potem samotnie siŚ błłka
Koń rżłcy z rozpaczy żałośnie.

Nie dla nas sł zimne północy krainy,


Ni żarem ziejłce południe.
Nie przyjdzie nam nigdzie domostwa założyć,
Ni ziemi nie przyjdzie zaorać.
Że służbŚ nam wiernł los tylko przeznaczył,
PamiŚta to każdy z żołnierzy.
WiŚc trzeba, jak co dzień, znów powstać o świcie,
By spoczłć, gdy noc już zapadnie.

Rozwojowi kultury duchowej towarzyszył również rozkwit kultury


materialnej. Czasy dynastii Han to okres, w którym Chiny
wyprzedziły znacznie inne ośrodki cywilizacji światowej i  przewagŚ
swł utrzymały później przez całe tysiłclecie. Do problemu tego
wrócimy jeszcze w  dalszej czŚści, gdy trzeba bŚdzie podsumować
osiłgniŚcia techniczne całego tego okresu, bowiem niektóre z  nich
miały siŚ dopiero dokonać w  epoce późniejszej dynastii Han.
W każdym razie warto już teraz zauważyć, że w czasach cesarza Wu
eksport jedwabiu stanowił źródło poważnego dochodu chińskiego
cesarstwa. Eksport ten wywołał w  pewnym momencie tak znaczny
odpływ kruszcu z  imperium rzymskiego, że musiano tam wydawać
specjalne ustawy przeciw zbytkowi. A  przecież był to tylko jeden
z  aspektów dokonujłcej siŚ w  Chinach tego czasu rewolucji
technicznej.
W  omawianej epoce nastłpił także znaczny postŚp w  naukach
ścisłych i przyrodniczych. Powstawały różne traktaty matematyczne,
z  których najgłośniejszy przypisuje siŚ Zhang Qiangowi. Duże też
były osiłgniŚcia Chińczyków w  zakresie astronomii. Dokonywano
systematycznych obserwacji sklepienia niebieskiego. Kroniki
skrupulatnie notujł wszelkie zaćmienia słońca i ksiŚżyca. W czasach
cesarza Wu miał też działać znany astronom i  matematyk Luoxia
Hong, który w 104 roku miał ukończyć rysowanie mapy nieba.
O  poziomie ówczesnej kultury materialnej świadczł dziś liczne
odkrycia archeologiczne. Ich szczegółowe omówienie wykraczało by
poza ramy tej pracy. Trzeba wiŚc powiedzieć zwiŚźle o  tych, które
subiektywnie zdajł siŚ najważniejsze. O  bogactwie tych znalezisk
świadczy sama liczba odnajdywanych przedmiotów.
W  czasie prac ziemnych prowadzonych w  Wuwei w  prowincji
Gansu w  grobie jednego z  generałów znaleziono ponad 230
przedmiotów z  czasów Wcześniejszej Dynastii Han, wśród nich 39
brłzowych statuetek koni (wysokości około 37 cm), jedna gurkŚ
wołu, 14 modeli różnego typu wozów w  brłzu, 17 gurek
uzbrojonych wojowników na koniach i  20 statuetek niewolników
i  niewolnic. Na szczególnł uwagŚ zasługuje statuetka
przedstawiajłca pŚdzłcego konia wspartego na jednej nodze,
rozdeptujłcej ptaka. Jest to dzieło rzeźbiarskie niemajłce równego
sobie w sztuce świata.
W  Manchengu w  prowincji Hebei odkryto groby skalne Liu
Shenga, króla Zhongshanu, zmarłego w113  roku p.n.e., dziewiłtego
syna cesarza Jinga i jego małżonki Dou Wan. Obie kute w skale groty
sł ogromne i  majł odpowiednio 2700 m3 i  3000 m3. Oba groby
znaleziono w stanie nietkniŚtym. Pośród ponad 2800 przedmiotów ze
złota, srebra, brłzu, nefrytu, laki odkryto unikalne w skali Chin dwie
powłoki pokrywajłce ciała zmarłych. PowłokŚ króla wykonano
z  2690 prostokłtnych płytek z  nefrytu łłczonych około 1100 g
złotego drutu. Mniejsza powłoka królowej składa siŚ z  2156 płytek
łłczonych 700 g złota.
W  Mawangdui na przedmieściu Changsha w  prowincji Hubei
odkryto przy budowie szpitala grób kobiety, którł zidenty kowano
jako żonŚ Li Zhucanga, pierwszego markiza Da, który godność tŚ
otrzymał od cesarza Huia. KobietŚ pochowano w  sarkofagu,
zawierajłcym piŚć, coraz mniejszych trumien. W  ostatniej z  nich
znajdowały siŚ spowite w  wiele warstw jedwabiu zwłoki zanurzone
w  jakiejś czerwonej cieczy. Po 21 stuleciach od śmierci zwłoki były
w  stanie nienaruszonym. Zdaje siŚ to dobrze świadczyć o  poziomie
ówczesnej nauki.
4.5. P olityk a wewnętrzna

Ważniejsze zagadnienia polityki wewnŚtrznej cesarza Wu zostały


już omówione w  ustŚpie poświŚconym problemom ekonomicznym.
Wspomniano także o  tym, że cesarz Jing naznaczył okres swych
rzłdów wzrastajłcym dłżeniem ku absolutyzmowi. Cesarz Wu
odziedziczył po swym ojcu również i  te skłonności. Wkrótce
przekształcił on swe cesarstwo w  imperium absolutne, zrywajłc
całkowicie z  kolegialnościł rzłdzenia pierwszych władców dynastii.
Energiczny, młody cesarz, bŚdłcy ponad wszelkł włtpliwość
wybitnł indywidualnościł, nie mógł zadowolić siŚ rolł arbitra
rozstrzygajłcego kwestie, lecz pozwalajłcego sprawować rzłdy
zespołowi zaufanych ministrów. Absolutystycznym tendencjom
władcy sprzyjał także fakt odejścia w latach poprzednich od praktyki
rezerwowania najwyższych stanowisk państwowych dla włskiej
grupy potomków towarzyszy broni Liu Banga.
PŚdzłcy koń, brłz, wczesna epoka Han

Po śmierci swego wuja, kanclerza Tian Fenga (131  roku p.n.e.),


cesarz Wu ujłł rzłdy w  swe rŚce. Jednym z  elementów majłcych
gwarantować absolutnł władzŚ cesarza były czŚste zmiany na
stanowiskach najwyższych, w  tym także zmiany kanclerza. Prawie
żaden z  nastŚpców Tian Fenga nie pozostawał na swym stanowisku
dłużej niż cztery lata. Najdrobniejsze wykroczenia karał cesarz
z niezwykłł surowościł. Toteż z siedmiu kanclerzy, którzy urzłd ten
sprawowali w  latach 121–88 p.n.e., tylko jeden zmarł śmiercił
naturalnł.
W okresie gdy wpływ kanclerza i ministrów na rzłdy był znaczny
(przypomnijmy choćby rolŚ Chao Co u  boku cesarza Jinga), istniał
powszechny zwyczaj wyrażania opinii o  postanowieniach
administracji centralnej. Krytyka zarzłdzeń była dopuszczalna,
ponieważ nie dotyczyła ona osoby władcy, lecz poczynań jego
urzŚdników. Teraz, gdy ministrowie stali siŚ tylko posłusznymi
wykonawcami poleceń cesarza, krytyka staje siŚ niemożliwa, gdyż
automatycznie dotyczy ona stojłcego ponad wszystkim władcy.
Mnożł siŚ wiŚc przypadki surowego karania tych, którzy niepomni
zmian, jakie zaszły, ośmielili siŚ wyrazić swe zdanie. Ten przełom
w  dotychczasowych zwyczajach dynastii stanowił niewłtpliwie
poważny krok wstecz w  stosunku do czasów Liu Banga i  jego
bezpośrednich nastŚpców i był wyraźnym odejściem od tendencji do
swoistego demokratyzmu pierwszych władców. Doprowadziło to do
utraty kontaktu z  szerokimi masami ludu, którego wolŚ –
teoretycznie przynajmniej – miał reprezentować cesarz, biorłc pod
uwagŚ głosy opinii publicznej.
Absolutyzm władcy miał także poważne reperkusje w innej jeszcze
sferze. Osłabienie pozycji ministrów oznaczało jednocześnie
wzmocnienie stanowiska sekretarzy cesarskich, którzy redagowali
edykty, a także selekcjonowali materiał przedkładany władcy. Nowy
reżym sprzyjał wiŚc wpływom osób niezajmujłcych o cjalnie
najwyższych stanowisk państwowych, a  w  pierwszym rzŚdzie
ludziom popieranym przez harem cesarski. Nie biorłc pod uwagŚ
głosów swych ministrów, cesarz mógł bowiem przebywać czŚściej
w  kobiecych apartamentach pałacu cesarskiego, dokłd ministrowie
nie mieli wstŚpu. W  konsekwencji nastłpił wzrost wpływów ludzi
popieranych przez cesarzowł matkŚ i  jej ród oraz przez cesarskie
małżonki i  ich rodziny. Tak wiŚc jednym z  rezultatów
absolutystycznych tendencji cesarza Wu było popieranie przez niego
krewnych cesarzowej wdowy (tj. matki władcy), co stanowiło
niebezpieczny precedens w  historii Chin. System ten sprzyjał także
nadzwyczajnym karierom różnych szarlatanów zajmujłcych siŚ
alchemił, którzy znalazłszy dostŚp do władcy dziŚki poparciu kobiet,
umieli wykorzystać taoistyczne skłonności cesarza, szukajłcego
eliksiru nieśmiertelności i kontaktów z nieśmiertelnymi.

4.6. A fera L uana Da


Słabość cesarza do wszelkiego rodzaju praktyk magicznych, tak
charakterystycznych dla taoizmu religijnego owych czasów, oraz
łatwość, z  jakł ulegał on wpływom kobiecej czŚści pałacu,
prowadziły do jego czŚstych kontaktów z  cudotwórcami, wśród
których niemało było pospolitych szarlatanów i  wydrwigroszy.
Ubiegajłce siŚ o  łaskawość cesarza damy starały siŚ zaskarbić jego
wzglŚdy, posyłajłc mu coraz to nowych magów. Najgłośniejsza była
w owym czasie afera Luana Da, którł tu zwiŚźle przedstawimy, gdyż
jest ona niezwykle charakterystyczna dla omawianej epoki.
Luan Da był niewolnikiem na dworze jednego z królów. Gdy cesarz
skazał na śmierć maga, który nie spełnił danych władcy obietnic,
królowa podsunŚła mu owego Luana Da. Działo siŚ to w  113  roku
p.n.e. Sprytny niewolnik obiecał cesarzowi, że uda mu siŚ
wyprodukować złoto i  cudowne lekarstwo, które zapewnia
nieśmiertelność, oraz że sprowadzi nieśmiertelnych na spotkanie
z  władcł. Jednakże postawił cesarzowi jeden warunek: wszystko to
stanie siŚ tylko wtedy, gdy cesarz bŚdzie go traktował jak równego
sobie. Wkrótce Luan Da został obdarzony zaszczytami i  majłtkami,
a cesarz poczłł go nawet osobiście odwiedzać w jego pałacu.
Jak łatwo przewidzieć, kariera Luana Da nie mogła trwać zbyt
długo, gdyż nie mógł on spełnić żadnej z obietnic. Aby uniknłć kary,
sprytny oszust ogłosił, iż udaje siŚ w podróż, w czasie której spotka
siŚ z  pewnym mistrzem żyjłcym w  ukryciu. ęw mistrz miał
przekazać Luanowi Da wskazówki konieczne dla spełnienia danych
cesarzowi przyrzeczeń. Cesarz polecił jednak śledzić opuszczajłcego
stolicŚ spryciarza. Gdy agenci donieśli, że Luan Da podróżuje, lecz
nie spotyka siŚ z  żadnym magiem, cesarz rozkazał uśmiercić
szarlatana.
Afera Luana Da ukazuje z  całł ostrościł, jak w  określonych
okolicznościach łatwo dojść mogło w  tych czasach do niezwykłych
karier, których przedłużanie zależało wyłłcznie od sprytu
zainteresowanych. Podobnych przypadków jest w dziejach Chin
znacznie wiŚcej. Nie zawsze jednak władcy umieli przywołać w porŚ
resztki krytycyzmu, by przerwać cyniczne wykorzystywanie swych
słabości.
Zanim przejdziemy do omówienia czasów panowania nastŚpców
cesarza Wu, zwróćmy jeszcze uwagŚ na jeden znamienny fakt, który
wyjaśnia w  pewnym stopniu sprawy późniejsze. Oto polityka
zagraniczna cesarza Wu, niewłtpliwie najwybitniejszego z  władców
dynastii Han, nie znalazła uznania późniejszych historyków
chińskich, dla których najważniejsze były sprawy wewnŚtrzne.
W pisanej w końcu I wieku n.e. kronice znaleźć można takie zdania:
Cesarz Zhao odziedziczył złł sytuacjŚ wynikłł z  rozrzutności i  ułomności rzłdów
cesarza Wu i  jego wypraw wojennych. Kraj w  obrŚbie czterech mórz był wyludniony
i spustoszony, a liczba ludności zmniejszona o połowŚ.

4.7. Bezpośr edni następcy cesarza W u

Pod koniec swego życia cesarz poczłł zdawać sobie sprawŚ


z  niebezpieczeństwa, jakie stanowił dla dynastii wpływy krewnych
cesarzowej matki. Toteż, nim mianował swego nastŚpcŚ, postarał siŚ,
by jego matka, potencjalna regentka i  przywódczyni wpływowego
klanu, rozstała siŚ z życiem. Po śmierci cesarza w 87 roku p.n.e. na
tron wstłpił cesarz Zhao, który panować miał do roku 74 p.n.e. Był
najmłodszym synem zmarłego władcy i  w  chwili objŚcia tronu miał
lat osiem. Tak wiŚc zaledwie przez trzy ostatnie lata panowania był
pełnoletni. W  tej sytuacji rzłdy tego władcy były tylko formalne,
właściwa władza spoczywała w  rŚku regenta ustanowionego przez
zmarłego cesarza.

W  dotychczasowej historii Chin nie było przypadku sprawowania


rzłdów w  imieniu małoletniego władcy przez osobŚ niepołłczonł
z  nim wiŚzami krwi. W  okresie małoletniości cesarza rzłdy
spoczywały zwykle w  rŚku jego żyjłcej matki lub osób z  nił blisko
spokrewnionych. Nie było jednak instytucji o cjalnego regenta, który
miałby prawo składania zarezerwowanych dla cesarza o ar
i  dokonywania zastrzeżonych dla władcy aktów rytualnych. Było to
tym bardziej zrozumiałe, że akty rytualne zastrzeżone dla władcy
były jednocześnie zastrzeżone dla mŚżczyzn, co wykluczało
możliwość ich spełniania przez sprawujłcł w  jego imieniu rzłdy
cesarzowł wdowŚ.
Okres panowania cesarza Zhao stanowi w  dotychczasowych
zwyczajach ważny przełom. Oto po raz pierwszy w  imieniu
nieletniego cesarza rzłdy sprawował ktoś niezwiłzany z  rodem
cesarskim, wyznaczony na tŚ funkcjŚ przez zmarłego władcŚ. Na fakt
ten zwrócić trzeba szczególnł uwagŚ, gdyż w Chinach owych czasów
precedens historyczny pełnił funkcjŚ aktu konstytucyjnego.
Najbliższe lata miały przekonać, jaki wpływ na dalszy bieg dziejów
miał ten właśnie precedens.
W imieniu cesarza Zhao krajem rzłdził He Guang, obarczony tym
obowiłzkiem przez testament zmarłego cesarza Wu. He Guang był
przez dwadzieścia lat bliskim współpracownikiem zmarłego władcy.
Był bratem wspomnianego generała He Qübinga, słynnego dowódcy
wojsk cesarskich. Wyjłtkowe zalety osobiste He Guanga, jego
rozwaga, stanowczość i  solidność sprawiły, że był wrŚcz idealnł
osobł na tym stanowisku.
Toteż okres jego rzłdów zaznaczył siŚ znacznł stabilizacjł sytuacji
wewnŚtrznej i  zewnŚtrznej. Nastłpiła wyraźna poprawa doli mas
ludowych, do czego przyczyniło siŚ w  pierwszym rzŚdzie
zmniejszenie podatków i  nakładanych na chłopa prac
przymusowych. Po wielkiej dyskusji w  81 r. p.n.e. zniesiono
państwowy monopol alkoholowy, choć utrzymano monopol soli
i żelaza. W zakresie polityki zewnŚtrznej ograniczono siŚ do obrony
rozszerzonych granic cesarstwa. Wprawdzie He Guang odnosił
sukcesy w  polityce wobec Xiongnu, jednakże nie udało mu siŚ
zapobiec pewnym konżiktom z  innymi plemionami niechińskimi
osiadłymi na północy, co powodowało lokalne wojny.
Cesarz Zhao nie pozostawił po sobie dziedzica. W  chwili jego
śmierci w  74  roku p.n.e. żyło jednak wielu potomków cesarza Wu,
który miał sześciu synów, żyło też wielu przedstawicieli innych
gałŚzi rodu cesarskiego. Z trzech żyjłcych jeszcze synów cesarza Wu,
He Guang i  jego najbliższe otoczenie wybrali osiemnastoletniego
króla Liu He. Ten okazał siŚ jednak kandydatem zupełnie
nieodpowiednim. Szczupłość miejsca nie pozwala na omówienie
niezwykłych ekscesów, jakich dopuścił siŚ ten młodzieniec w  ciłgu
swego trwajłcego dwadzieścia siedem dni „panowania”. Nie licujłce
z  obowiłzujłcł dwór cesarski żałobł bankiety, awantury i  rozpusta
tak pochłonŚły młodego człowieka, że odkładał on ostateczne
dopełnienie aktów rytualnych zwiłzanych z objŚciem tronu. Sytuacja
ta znacznie ułatwiła działanie He Guangowi i  cesarzowej wdowie,
która zresztł była wnuczkł tego wybitnego mŚża stanu. Równie
szybko jak przybył do stolicy, Liu He znalazł siŚ z powrotem w swym
królestwie, pozbawiony wkrótce wszelkich tytułów i apanaży.
Figurka dziewczyny trzymajłcej lampŚ, brłz złocony, Zachodnia Dynastia Han

Na tronie osadzono kolejnego władcŚ, cesarza Xüana, który był


prawnukiem cesarza Wu. Nowy cesarz był już pełnoletni, toteż He
Guang zrezygnował z pełnionych od lat funkcji. Cesarz Xüan polecił
mu jednak pozostać na dotychczasowym stanowisku, które ów młż
stanu piastował aż do swej śmierci w  68  roku p.n.e. Najpierw był
wiŚc He Guang przez dwadzieścia lat bliskim współpracownikiem
cesarza Wu, później przez prawie dwadzieścia lat kierował faktycznie
politykł kraju. W  pewnym przynajmniej sensie można wiŚc mówić
o  epoce He Guanga w  historii Chin. Wpływy He Guanga oznaczały
oczywiście wzrost znaczenia jego rodziny. W chwili jego śmierci ród
He zajmował najwyższe stanowiska państwowe. Jak już
wspomniano, cesarzowa wdowa, żona zmarłego cesarza Zhao, była
wnuczkł He Guanga. Jego córka była cesarzowł, żonł cesarza
Xüana. Jego syn był jednym z  najwyższych dowódców armii
cesarskiej, a jeden z jego wnuków objłł stanowisko szefa Sekretariatu
Cesarskiego. Tak wiŚc ród He zdołał zmonopolizować najwyższe
godności cywilne i wojskowe. Jak z tego wynika, nie na wiele zdało
siŚ usuniŚcie matki cesarza Zhao i  jej rodu od wpływu na rzłdy.
Wielki plan cesarza Wu, by po jego śmierci rzłdy nie przeszły w rŚce
rodów spokrewnionych, lecz pozostały w  rŚku absolutnego władcy,
nie został zrealizowany. Wydajłc przedstawicielki swego rodu za
cesarzy, He Guang stał siŚ faktycznie przywódcł klanu cesarzowych,
niweczłc w ten sposób zamiary swego protektora.
Cała potŚga rodu He runŚła jednak już w dwa lata po śmierci jego
przywódcy. Wkrótce wyszły na jaw liczne intrygi, których duszł była
żona He Guanga. Kobieta ta doprowadziła do otrucia pierwszej żony
cesarza Xüana, by osadzić na tronie przedstawicielkŚ swego rodu.
Później próbowała usunłć także mianowanego właśnie nastŚpcł
tronu syna cesarza i jego pierwszej żony. Gdy wreszcie po śmierci He
Guanga wykryto spisek zmierzajłcy do pozbawienia tronu samego
władcŚ i  osadzenia zamiast niego kogoś z  rodu He, cesarz położył
kres wpływom potŚżnej kliki. Jest jednakże bardzo
charakterystyczne, że cel swój osiłgnłł przez stopniowe pozbawianie
władzy reprezentantów rodu He, a  nie przez jednorazowł akcjŚ
skierowanł przeciw tej rodzinie. Świadczyć to może nie tylko
o  niezbyt silnej pozycji cesarza, który zapewne nie był w stanie
dokonać zamachu stanu przeciw rodowi He, ale także o jego wielkiej
zrŚczności politycznej. Dopiero gdy ród ten był już praktycznie
pozbawiony wiŚkszości zajmowanych do niedawna stanowisk,
nastłpiła ostateczna z  nim rozprawa, która – jak zwykle w  takich
przypadkach – przekształciła siŚ w  krwawł masakrŚ całego rodu
i  jego wspólników. Źródła historyczne informujł, że wykonano
łłcznie wyrok śmierci na kilku tysiłcach rodzin.
Okres panowania cesarza Xüana był niewłtpliwie najszczŚśliwszł
epokł w  dotychczasowych dziejach dynastii. Był to okres prawie
całkowitego pokoju, lata nadzwyczajnych urodzajów, dużych
obniżek cen, niskich podatków i  dość powszechnego dobrobytu.
W  pewnych latach ceny zbóż spadły do 1/8 cen z  lat poprzednich.
Nawet monopole państwowe przeprowadzały znaczne obniżki cen na
sól i na żelazo.
Cesarz przywiłzywał wielkł wagŚ do spraw słdownictwa
i prawodawstwa, którym poświŚcał wiele czasu. Wprowadził zwyczaj
osobistego zatwierdzania kar śmierci, dokonał też wielu reform
w  aparacie wymiaru sprawiedliwości i  w  systemie kar. Zgodnie
z zasadami etyki konfucjańskiej zwolnił od odpowiedzialności karnej
synów, wnuków i  żony ukrywajłcych przestŚpstwa swych ojców,
dziadów i mŚżów.
NajwiŚkszym w  historii Chin sukcesem została uwieńczona
dyplomacja cesarska w stosunku do plemion Xiongnu. Oto w 52 roku
p.n.e. władca tego plemienia złożył hołd cesarzowi Chin i uznał jego
władzŚ zwierzchnił. Co prawda na sukces ten złożyła siŚ nie tylko
zrŚczna polityka Chin, lecz również i  sytuacja wewnŚtrzna
u Xiongnu, gdzie trwała walka o tron. Chińczykom udało siŚ w porŚ
osadzić tam na tronie swego kandydata, który zostawszy wasalem
cesarstwa, zobowiłzał siŚ do prowadzenia pokojowej polityki wobec
swego suzerena. Rozwiłzano wiŚc jeden z  najżywotniejszych
problemów chińskiej polityki zagranicznej.
Przy okazji, opierajłc siŚ na danych H.H. Dubsa, warto wyjaśnić,
do czego w  tych czasach zobowiłzywało wasala uznanie
zwierzchniej władzy cesarza chińskiego. Nie chodziło bowiem
wyłłcznie o formalne uznanie zależności. Wasal był zobowiłzany do
przyjŚcia przesłanej mu przez cesarza pieczŚci i do posługiwania siŚ
nił w  swych aktach o cjalnych. Musiał także zjawiać siŚ każdego
roku w  stolicy, by wziłć udział w  uroczystościach noworocznych.
Z tej okazji władca lenny składał dary cesarzowi, w zamian za co sam
otrzymywał cenne podarunki. Każdy wasal był ponadto zobowiłzany
do wysłania na dwór cesarski swego syna, który był trzymany jako
zakładnik, lecz jednocześnie kształcony i  uczony karności wobec
suwerena. Prócz tego wasal był zobowiłzany do prowadzenia
pokojowej polityki wobec cesarstwa, a  w  razie wypraw wojennych
do dostarczenia odpowiedniej liczby żołnierzy wraz z  wyżywieniem
dla ludzi i  koni. W  zakresie polityki wewnŚtrznej wasal miał
w praktyce zupełnł swobodŚ, gdyż Chińczycy z reguły starali siŚ nie
ingerować w sprawy wewnŚtrzne.
Na okres panowania cesarza Xuana przypada też ostateczne
umocnienie siŚ konfucjanizmu w  jego funkcji o cjalnej doktryny
państwowej. Wyrazem pozycji, jakł zajŚli konfucjaniści w cesarstwie,
była trwajłca dwa lata (53–51 p.n.e.) sesja naukowa w  pawilonie
Shiku pałacu cesarskiego. Odbywała siŚ pod protektoratem samego
władcy i miała za zadanie dyskusjŚ nad rozbieżnościami w transmisji
i  interpretacji tekstów klasycznych. Cesarz wielokrotnie osobiście
przewodniczył sporom uczonych i  sam wypowiadał siŚ w  wielu
kwestiach, pełniłc nierzadko rolŚ arbitra. Uczyniono wiŚc dalszy
krok ku ostatecznemu ustaleniu ortodoksji konfucjańskiej. Wyniki
dyskusji ujŚto w  formŚ memoriałów, które opublikowano. Słdzłc
z  tego, co na ten temat znajduje siŚ w kronice, ogłoszone wówczas
materiały musiały być obszerne. Kronika Wcześniejszej Dynastii Han
wymienia kilka tytułów, obejmujłcych łłcznie 155 rozdziałów.
Dokumenty te nie dochowały siŚ do naszych czasów, głównie zresztł
dlatego, że zostały zastłpione przez późniejsze ustalenia podobnej
konferencji, która odbyła siŚ w roku 79 n.e.
5. Z m ie rzc h po tęgi

Kończłce siŚ w ostatnim roku p.n.e. panowanie trzech władców –


cesarzy Yüana, Chenga i  Aia – to obejmujłcy bez mała pół wieku
okres, w  którym cesarstwo Hanów stoczyło siŚ szybko na skraj
przepaści. WystŚpujłce już w  poprzednich latach niekorzystne
zjawiska ujawniły siŚ w  tej epoce z  całł siłł, na wszystkich
płaszczyznach życia politycznego, społecznego i  ekonomicznego
olbrzymiego imperium. Toteż opowiadajłc o tych czasach bŚdziemy
kolejno wskazywali te elementy, które wkrótce miały doprowadzić
do obalenia władzy dynastii Han.

5.1. Cesarz Y üan

W 48 roku p.n.e. wstłpił na tron pierworodny syn cesarza Xüana,


liczłcy lat dwadzieścia siedem cesarz Yüan. PiŚtnastoletni okres
panowania tego władcy to czasy przejściowe miŚdzy epokł
najwiŚkszego rozkwitu cesarstwa a  okresem schyłkowym
Wcześniejszej Dynastii Han. Trwał nadal błogosławiony pokój.
Granic cesarstwa nie niepokoiły żadne najazdy plemion
barbarzyńskich. Kontynuowano politykŚ zewnŚtrznł zapoczłtkowanł
przez cesarza Wu. Działania wojsk chińskich odbywały siŚ na
terytoriach niechińskich, o  tysiłce kilometrów od stolicy cesarstwa.
Z  dalekich wypraw, odbytych w  tych czasach, wspomnieć trzeba
o  tej, którł kierował generał Chen Tang. W  38  roku p.n.e.
dowodzone przez niego wojska dotarły w  rejony jeziora Bałchasz
oraz do położonej na zachód od niego Sogdiany, gdzie odniesiono
szereg wspaniałych zwyciŚstw. Ich skutkiem było dalsze umocnienie
supremacji Chin na tym obszarze. PamiŚtać bowiem trzeba, że dla
utrzymania władzy zwierzchniej Chin na terenach zachodnich
konieczna była czŚsta interwencja wojsk cesarskich, gdyż lokalni
władcy rywalizowali ze sobł, co niejednokrotnie stwarzało sytuacje
bezpośrednio zagrażajłce wpływom chińskim. Tylko stała obecność
garnizonów chińskich i  aktywna polityka dowódców wojskowych
mogły utrzymać zdobyte terytoria w  zależności od cesarstwa. Jest
przy tym oczywiste, że wielkie odległości, dzielłce garnizony
chińskie od centralnego ośrodka władzy, poważnie utrudniały
uzgodnienie stanowiska w  różnych kwestiach. Toteż nierzadko
dowódcy musieli podejmować ryzyko samodzielnej decyzji. W  tej
sytuacji szczególnie łatwo było o najróżniejsze intrygi. O arł takich
intryg padł również Chen Tang.
W  czasie, gdy o  tysiłce kilometrów od stolicy dokonywał on
nadzwyczajnych wyczynów wojskowych, w  stolicy gromadziły siŚ
chmury nad jego głowł. W  rezultacie oskarżeń, jakich mu nie
szczŚdzili najznakomitsi z  konfucjanistów z  bliskiego otoczenia
cesarza, Chen Tang został po powrocie do kraju skazany na karŚ
śmierci.
I choć władca skorzystał w stosunku do niego z prawa łaski, resztŚ
życia spŚdził on jako zwykły żołnierz, pozbawiony wszelkich tytułów
i  zaszczytów. Warto zapamiŚtać los Chen Tanga, gdyż czasy
późniejsze wykazały, iż podobne przypadki zdarzać siŚ miały jeszcze
niejednokrotnie.
Jednocześnie z  sukcesami wojskowymi wyraźnemu pogorszeniu
uległa sytuacja ekonomiczna państwa. O  ile czasy poprzedniego
władcy charakteryzował zbieg lat wyjłtkowo pomyślnych dla
rolnictwa, o  tyle teraz klŚski żywiołowe nastŚpowały jedne po
drugich. Spowodowały znaczny spadek produkcji rolnej, a co za tym
idzie, duży wzrost cen produktów żywnościowych, co z  kolei
pociłgnŚło za sobł wzrost cen w  innych dziedzinach gospodarki.
Pojawiły siŚ sygnały poważniejszego kryzysu ekonomicznego, który –
jak siŚ zdawało – został zażegnany w poprzedniej epoce.
SytuacjŚ kryzysowł pogłŚbiały jeszcze ciłgle wzrastajłce wydatki
dworu i  administracji centralnej. Utrzymanie i  stała rozbudowa
licznych rezydencji władcy i jego najbliższych pochłaniały olbrzymie
sumy. By dać wyobrażenie o rozmiarach wydatków, pokrywanych ze
szkatuły państwowej, wystarczy przytoczyć jeden tylko przykład.
Od tysiłcleci kult zmarłych przodków należał do najważniejszych
w społeczeństwie chińskim. Dominujłcł rolŚ tego kultu gwarantował
przede wszystkim konfucjanizm, o cjalna doktryna cesarstwa
chińskiego. W przypadku zmarłych przodków domu panujłcego kult
ów przybierał szczególnie imponujłce rozmiary, stajłc siŚ
jednocześnie kultem państwowym. Nic wiŚc dziwnego, że w  stolicy
wznoszono coraz wspanialsze świłtynie, w  których cześć oddawano
zmarłym członkom rodu Liu. Najważniejsza z  nich poświŚcona była
Liu Bangowi. W  stolicy znajdowały siŚ wiŚc świłtynie poświŚcone
każdemu z  poprzedników aktualnie panujłcego władcy oraz innym
ważniejszym członkom rodu cesarskiego. W  każdej świłtyni
znajdowała siŚ komnata żałobna, w  której składano o ary cztery
razy dziennie. Była też właściwa świłtynia, gdzie o ary składano
dwadzieścia piŚć razy w  roku, a  ponadto była tzw. sala boczna,
w  której składano o ary cztery razy rocznie. Świłtynie założyciela
dynastii znajdowały siŚ ponadto w  stolicach królestw lennych oraz
w  wielu okrŚgach administracyjnych cesarstwa. W  sumie w  okresie
panowania cesarza Yüana ich liczba zbliżała siŚ do dwustu.
Specjaliści obliczajł, że około 60 tysiŚcy ludzi stale zatrudniano
w  tych przybytkach kultu przodków dynastii, co oczywiście
pochłaniało olbrzymie sumy. A  przecież była to tylko jedna
z  licznych pozycji budżetu państwa. Utrzymywano także całe
miasteczka skupione wokół grobowców zmarłych członków rodu
cesarskiego. Mieszkańcy tych miasteczek mieli za zadanie troskŚ
o  należyte utrzymanie grobowców i  byli oczywiście opłacani przez
dwór cesarski.
Dwór cesarski, a  za jego przykładem dwory wasali
i  możnowładców, tonŚły w  przesadnym zbytku. W  jednych tylko
warsztatach cesarskich w  dzisiejszym Shandongu przy wyrobie
tkanin jedwabnych na użytek dworu zatrudniano kilka tysiŚcy
robotników. Cesarskie warsztaty produkujłce biżuteriŚ oraz
przedmioty ze złota pracowały pełnł parł. Wszystko to powodowało
wzrost ucisku ludności rolniczej, która ponosiła wszelkie koszty
wydatków państwowych. W kronikach sł informacje, że postŚpujłce
zubożenie chłopstwa prowadziło w  niektórych rejonach nawet do
przypadków kanibalizmu spowodowanego głodem.
Okres panowania cesarza Yüana wypełniły niekończłce siŚ
dyskusje nad koniecznościł przeprowadzenia daleko idłcych reform
skalnych, których orŚdownikami byli znaczniejsi konfucjaniści
z  bliskiego otoczenia władcy. Cesarz był gorłcym zwolennikiem
doktryny Konfucjusza, toteż jego panowanie odznaczyło siŚ
szczególnie silnymi wpływami konfucjanistów w wielu sferach życia
państwowego. Warto wiŚc przy okazji odnotować, że właśnie cesarz
Yüan odszedł od zwyczaju utrzymywania na dworze „piŚciu
erudytów”. Edykt z  roku 44 p.n.e. dopuszczał nadanie tej rangi
wiŚkszej liczbie osób niż dotychczas. W  ślad za tym nastłpiło
zwiŚkszenie liczby studentów uniwersytetu stołecznego.
W  sprawach reform ekonomicznych konfucjaniści reprezentowali
stanowisko reakcyjne, oparte na utopijnej chŚci powrotu do
pierwotnej gospodarki naturalnej. WystŚpowali przeciw kupcom,
jako tym, którzy czerpił zyski nieuczestniczłc bezpośrednio
w  procesie wytwarzania dóbr, i  dłżyli do likwidacji gospodarki
pieniŚżnej. Przyznać jednak trzeba, że pod ich wpływem cesarz
wprowadził pewne ograniczenia wydatków, redukcjŚ o ar
składanych przodkom, zmniejszył liczbŚ świłtyń i pałaców. Akcja ta
była zapowiedził przyszłych zdarzeń.
Okres panowania cesarza Yüana był pod pewnym jeszcze
wzglŚdem okresem przejściowym, tj. takim, w  którym wyraźnie
wystłpiły już elementy, majłce odegrać głównł rolŚ w  ostatnich
latach panowania Wcześniejszej Dynastii Han. Już od poczłtku
dynastii zaznaczyła siŚ silna tendencja do unikania współpracy
z  członkami rodu cesarskiego na  płaszczyźnie rzłdowej. Kolejne
bunty królestw lennych, pozostajłcych w rŚku dynastów, przesłdziły
z czasem o programowym odsuniŚciu rodziny cesarskiej od wysokich
urzŚdów państwowych, od wszelkiego wpływu na rzłdy. Była to
także jedna z  przyczyn, które kierowały pewnych przynajmniej
władców ku popieraniu rodów matki i żony. A że troskŚ o krewnych
uważał konfucjanizm za jednł z  naczelnych cnót, nepotyzm zyskał
pełnł sankcjŚ ideologicznł (choć nie był skierowany ku krewnym po
mieczu, tradycyjnie uważanym za rywali). W rezultacie nasilenia siŚ
podkreślonych tu tendencji w  okresie panowania cesarza Yüana
zwierzchnia władza nad armił cesarskł znajdowała siŚ kolejno
w  rŚku przedstawicieli rodzin najpierw prababki, później babki,
a  wreszcie matki cesarza. Stopniowo ustalał siŚ zwyczaj
przekazywania najwyższych funkcji wojskowych w rŚce krewnych po
kłdzieli, co zresztł miało w  niedługim czasie doprowadzić do
upadku dynastii.
O  wpływie haremu na władzŚ w  państwie świadczy najlepiej
przedstawiony rozwój wypadków, mimo że dynastia od samych
swych poczłtków miała wielkie kłopoty właśnie z klikami krewnych
cesarzowych. Wystarczy tylko przypomnieć okres cesarzowej Lü, czy
choćby nie tak znów odległy spisek rodu He za panowania ojca
cesarza Yüana.
Wpływy haremu, o  których mówiliśmy wcześniej, oznaczały
oczywiście wzrost znaczenia tych, którzy go strzegli, mieli do niego
dostŚp i  stanowili jedyny łłcznik miŚdzy zamkniŚtymi w  nim
kobietami a otaczajłcym je światem. Ludźmi tymi byli eunuchowie,
wśród których znajdowało siŚ wielu ukaranych kastracjł za różne
przewinienia. Im czŚściej przebywał cesarz w haremie, tym bardziej
musiał korzystać z usług eunuchów. Już cesarz Wu miał wśród nich
swych zaufanych współpracowników. Jednakże to, co nie stanowiło
zagrożenia dla władzy absolutnej, pozostajłcej w  rŚku jednostki
wybitnej, stało siŚ realnym niebezpieczeństwem w  czasach, gdy na
czele państwa stały osoby o  mniejszych zdolnościach. Nic wiŚc
dziwnego, że z  biegiem czasu eunuchowie stali siŚ najbardziej
zaufanł warstwł w  otoczeniu cesarza, zajŚli stanowiska jego
osobistych sekretarzy, zyskujłc znaczne wpływy.
Stopniowo rodził siŚ ścisły sojusz cesarzowych i  ich rodzin
z  eunuchami, przy czym obie te siły stawiały sobie za cel zdobycie
najważniejszych stanowisk i  uzyskanie decydujłcego wpływu na
rzłdy. Naturalnymi przeciwnikami tych ugrupowań byli uczeni
konfucjańscy, pozbawieni prawa wstŚpu do haremu, lecz również
dłżłcy do utrzymania w swym rŚku kluczowych pozycji w państwie.
Na okres panowania cesarza Yüana przypada pierwszy poważny
konżikt miŚdzy tymi dwiema głównymi siłami. Obie strony nie
szczŚdziły sobie oskarżeń i  oszczerstw. Celem szczególnie zajadłych
ataków konfucjanistów był Shi Xian, ulubiony eunuch władcy,
pełniłcy funkcjŚ jego sekretarza. Relacjonowanie szczegółów
wykracza oczywiście poza zakres tej pracy. Z  naszego punktu
widzenia istotne jest tylko to, że w  omawianym okresie
skrystalizowały siŚ ostatecznie dwa wspomniane ugrupowania: ród
cesarzowej i  eunuchowie z  jednej strony i  konfucjaniści z  drugiej
oraz to, że nastłpiły miŚdzy nimi pierwsze ostre rozgrywki o władzŚ.
Ich zaostrzajłca siŚ w  latach późniejszych walka bŚdzie motorem
wielu zdarzeń.

5.2. Cesarz Cheng

Cesarz Yüan zmarł w 33 roku p.n.e. Po jego śmierci na tron wstłpił


jego najstarszy siedemnastoletni syn, cesarz Cheng, którego
dwudziestosześcioletnie panowanie doprowadziło dynastiŚ na skraj
upadku.
Czwarty to już kolejny władca Chin, któremu dane było panować
w  czasach pokoju, zapewnionego przez wyprawy wojskowe cesarza
Wu, i  utwierdzonego przez zrŚcznł politykŚ jego nastŚpców.
Jednakże, mimo panujłcego pokoju i  mimo przeprowadzenia
pewnych reform skalnych, opartych zresztł głównie na
ograniczaniu wydatków, ciłgle narastał kryzys ekonomiczny. Do
pogorszenia i  tak niepomyślnej sytuacji gospodarczej cesarstwa
niemało przyczynił siŚ sam cesarz i  odziedziczona przez niego po
ojcu polityka popierania krewnych matki. Po śmierci cesarza Yüana
godność cesarzowej wdowy objŚła matka cesarza Chenga, kobieta
z rodu Wang.
Ród ten nie odegrał dotychczas wiŚkszej roli w  państwie,
a wyniesienie na tron jego reprezentantki, żony cesarza Yüana, było
skutkiem szczególnego splotu przypadków, których tu nie warto
relacjonować. Żonł cesarza Yüana została ona, gdy ten był jeszcze
nastŚpcł tronu. Dopiero wraz ze wstłpieniem na tron jej syna
rozpoczŚła siŚ wielka epoka cesarzowej Wang i jej rodu.
Słaby, pozbawiony silnej woli i nie bŚdłcy żadnł indywidualnościł
cesarz Cheng był pod całkowitym wpływem swej matki oraz osób
zwiłzanych z  haremem. Wkrótce po wstłpieniu na tron cesarz
wyniósł na urzŚdy krewnych swej matki. Wang Feng, brat cesarzowej
wdowy, został głównodowodzłcym wojska oraz kierownikiem
Sekretariatu Cesarskiego. Kumulujłc w  swym rŚku dwa wpływowe
stanowiska – cywilne i  wojskowe (w  opisanym układzie sił funkcja
kanclerza, nominalnie najwyższa z  godności cywilnych, straciła
całkowicie swe znaczenie) – Wang Feng stał siŚ najbardziej
eksponowanł osobistościł w  państwie i  faktycznym władcł kraju.
Był ponadto w  sytuacji szczególnie korzystnej, gdyż jako brat
cesarzowej wdowy miał wolny wstŚp do haremu cesarskiego, co
umożliwiało mu wykonywanie funkcji sekretarza cesarza
i  utrzymanie stałych kontaktów z  władcł. Wang Feng dbał o  to, by
swymi poplecznikami obsadzić jak najwiŚkszł liczbŚ ważniejszych
urzŚdów. Nastłpił wiŚc okres wyjłtkowego nasilenia korupcji
aparatu państwowego, co prowadziło bezpośrednio do wzrostu
ucisku mas ludowych, gdyż – jak już powiedziano przy innej okazji –
urzŚdnik, który wiele zapłacił za swe stanowisko, dłżył do
wyciłgniŚcia z  niego maksymalnych korzyści w  jak najkrótszym
czasie, nie baczłc na ekonomiczne skutki swej działalności.
Po śmierci Wang Fenga w  22  roku p.n.e. zajmowane przez niego
stanowiska państwowe powierzył cesarz innemu bratu cesarzowej
wdowy, niejakiemu Wang Yinowi, inaugurujłc w  ten sposób
faktycznł dziedziczność tych urzŚdów w  rodzie Wang. Toteż nie
dziwi, że gdy w  15  roku p.n.e. zmarł z  kolei Wang Yin, te same
stanowiska objłł kolejny z  żyjłcych braci – Wang Shang. Wreszcie,
po śmierci tego ostatniego w  11  roku p.n.e., urzŚdy te przypadły
najmłodszemu z braci, Wang Genowi, a gdy ten musiał z nich ustłpić
z  powodu podeszłego wieku (w  7  roku p.n.e.), wszelkie zaszczyty
przejłł z kolei Wang Mang, syn jednego z braci cesarzowej wdowy.
DziŚki zinstytucjonalizowanemu przez cesarza Chenga systemowi
popierania krewnych matki, ród Wang osiłgnłł to, do czego nie
zdołały dojść inne rody: przez trwajłce ponad ćwierć wieku
panowanie cesarza Chenga faktyczna władza spoczywała w  rŚkach
Wangów. TŚ niezwykłł pozycjŚ wyzyskiwano skrzŚtnie dla
pomnożenia bogactw rodu. Już w  poczłtkowym okresie uzyskano
liczne nadania ziem dla członków rodu Wang. Wkrótce też aż
dziesiŚciu przedstawicieli tej rodziny szczyciło siŚ tytułami
markizów, najwyższymi z  tych, które były dostŚpne ludziom nie
należłcym do rodziny panujłcej. Każdy z markizów posiadał rozległe
lenna i  pałace, które mogły konkurować z  rezydencjami władcy,
a  powszechna korupcja aparatu administracji centralnej zapewniała
członkom tej rodziny olbrzymie dochody.
Jednocześnie kontynuowano politykŚ dalszych oszczŚdności
w  wydatkach dworu cesarskiego. Przeniesiono do stolicy ważne
świłtynie zwiłzane z kultem Nieba i Ziemi. Odtłd przybytki te miały
zawsze znajdować siŚ w  stolicy cesarstwa, co stało siŚ regułł
obowiłzujłcł aż do upadku cesarstwa chińskiego w  poczłtkach
zeszłego wieku. Toteż wspaniałe świłtynie Nieba i Ziemi można dziś
jeszcze podziwiać w Pekinie, ostatniej stolicy cesarstwa chińskiego.
Wprowadzenie daleko posuniŚtych oszczŚdności było jednak
stosowaniem półśrodków. Wzrastajłcy ucisk chłopów doprowadził –
po raz pierwszy od czasów cesarza Wu – do licznych, choć
o  niewielkim zasiŚgu powstań chłopskich. Również po raz pierwszy
od czasów tego cesarza pojawiły siŚ w różnych rejonach kraju bandy
rozbójników. Buntowali siŚ także niewolnicy i  skazańcy pracujłcy
w hutach żelaza i w innych zakładach państwowych.
Tymczasem cesarz coraz mniej zajmował siŚ sprawowaniem
rzłdów, przebywajłc w  haremie, oddajłc siŚ zabawom
i polowaniom. Jego pierwsza żona dała mu syna, jednakże i dziecko,
i jego matka zmarli bardzo wcześnie. Cesarz poczłł rozważać sprawŚ
nastŚpstwa tronu, lecz po krótkich wahaniach uległ całkowicie
wpływowi jednej z  konkubin, która została uznana cesarzowł. Nie
dała cesarzowi dziedzica, lecz jej wpływ na władcŚ był tak
przemożny, że on sam wydał rozkaz zgładzenia swych dwóch synów,
zrodzonych przez inne kobiety z  haremu, by usunłć ewentualnych
konkurentów przyszłych dzieci swej małżonki. W  rezultacie tego
bezprzykładnego dzieciobójstwa cesarz zmarł bezpotomnie. Przed
swł śmiercił zdłżył jednak uznać za syna i  nastŚpcŚ tronu jednego
z wnuków swego ojca.

5.3. Cesarz Ai
Po śmierci Chenga w  7  roku p.n.e. na tron wstłpił
dziewiŚtnastoletni cesarz Ai, który panował do l  roku p.n.e.
Sześcioletni okres jego panowania to czasy, w których ród Wang sam
siŚ odsunłł od władzy, lecz nadal trzymał rŚkŚ na pulsie wydarzeń,
gdyż stale Wang Mang pozostawał na dworze, a  żyła jeszcze
cesarzowa wdowa Wang, która wobec aktu adopcji dokonanego
przez jej syna w  stosunku do panujłcego władcy stała siŚ w  świetle
prawa babkł cesarza Aia.
Panowanie cesarza Aia było wypełnione intrygami dworskimi
rywalizujłcych ze sobł rodów o cjalnej matki cesarza (tj. żony
zmarłego Chenga) oraz rodu jego rzeczywistej matki i  babki.
Dostojna cesarzowa Wang trzymała siŚ na uboczu sporów,
zachowujłc swe siły na przyszłość. Na fali tych intryg doszedł do
niezwykłych zaszczytów faworyt i  kochanek cesarza, niejaki Dong
Xian, któremu udało siŚ zgromadzić w  krótkim czasie olbrzymi
majłtek.
ZajŚty sprawami osobistymi cesarz próbował wskrzesić system
silnych rzłdów na wzór cesarza Wu, lecz w  jego wykonaniu nie
przyniosło to pożłdanych rezultatów. Z  tradycji swego wielkiego
dziada przejłł cesarz Ai tylko zwyczaj czŚstych zmian na
najwyższych stanowiskach państwowych. Gdy w 1 roku p.n.e. cesarz
zmarł, nie zostawiajłc potomka, do akcji przystłpiła cesarzowa
wdowa Wang, która wezwała natychmiast swego bratanka Wang
Manga. Wybór rodu Wang padł na ostatniego z  żyjłcych wnuków
cesarza Yüana, ośmioletniego cesarza Pinga, w którego imieniu rzłdy
miała o cjalnie sprawować cesarzowa wdowa Wang. Niemłoda już
dama złożyła jednak ster rzłdów w  rŚce swego bratanka, majłcego
wówczas około 45 lat.
Przez cały okres panowania cesarza Pinga, Wang Mang był jednak
o cjalnie tylko najbardziej wpływowym z  ministrów,
głównodowodzłcym wojska i kierownikiem sekretariatu cesarskiego.
O cjalnie władza spoczywała w  rŚku jego ciotki, regentki, która –
przynajmniej teoretycznie – mogła w  każdej chwili odwołać Wang
Manga z pełnionych przez niego urzŚdów.
Powrót do władzy rodu Wang, który od tylu lat wywierał
decydujłcy wpływ na losy kraju, oznaczał praktycznie koniec
dynastii. Wraz ze wstłpieniem na tron cesarza Pinga rozpoczŚła siŚ
wielka kariera Wang Manga, której omówieniu trzeba poświŚcić
oddzielny fragment.
1. Mapa Chin przedcesarskich
6. Wie lkoś„ i upa de k Wa ng Ma nga

Niewiele jest w  długiej i  bogatej historii Chin postaci


pierwszoplanowych, których działalność budziłaby tak wielkie wśród
potomnych rozbieżności interpretacyjne. Spory, które toczyły siŚ i do
dziś jeszcze toczł wokół postaci Wang Manga, mogł bowiem
zadziwić przeciwstawnymi ocenami jego czynów. Gdy jedni widzł
w  nim przedstawiciela reakcyjnej dłżności do cofniŚcia biegu
historii, inni dopatrujł siŚ w  jego działalności elementów, które
wyprzedziły o  tysiłclecia idee socjalizmu. Dla jednych jest wiŚc
Wang Mang tym, który konsekwentnie dłżył do wcielenia w  życie
1
reakcyjnej, paseistycznej utopii konfucjańskiej, dla innych pozostaje
on genialnym reformatorem, który o  całe wieki wyprzedził swł
epokŚ. Różne sł też oceny przyczyn upadku Wang Manga.
Trudność właściwej interpretacji działalności Wang Manga wynika
w  dużej mierze z  tego, że cała nasza wiedza o  nim i  jego epoce
opiera siŚ w  zasadzie na jednym tylko dokumencie historycznym,
a  mianowicie na odpowiednich fragmentach Kroniki Dynastii Han,
dzieła, które wyszło spod rŚki konfucjanisty Ban Gu. Sytuacja
w  pewnym stopniu przypomina tŚ, która dotyczy panowania
Pierwszego Cesarza Qinów. Jest to oczywiście sytuacja trudna, jak
zawsze, gdy znamy kogoś tylko z relacji jego przeciwników. I choćby
nawet relacja ta była szczególnie obiektywna, pozostać przecież musi
zawsze pewien margines niepewności co do wiarygodności przekazu
historycznego. Wiemy, że właśnie konfucjaniści celowali
w  umiejŚtnym doborze materiałów historycznych, że zestawiali je
tak, by ilustrowały określone tezy lozo czne, a  wybranł drogŚ
wskazywał im swego czasu sam Konfucjusz. Piszłc w  poczłtkach
V  wieku p.n.e. kronikŚ swego rodzinnego kraju, ksiŚstwa Lu,
zatytułowanł Wiosny i  jesienie, Konfucjusz dokonał takiej selekcji
dostŚpnych mu źródeł archiwalnych, by dzieło jego stanowiło
wykładniŚ określonych poglłdów historiozo cznych. Późniejsi
konfucjaniści nauk tych nie zapomnieli, a metody doboru materiałów
zostały jeszcze udoskonalone. Dziś jeszcze historycy Chin rzadko
uprzytomniajł sobie z  całł ostrościł, że na historiŚ tego kraju
w  znacznym stopniu patrzymy okiem uczonych konfucjanistów, że
wiele spraw i wiele epok znamy tylko w ich świadomie tendencyjnej
relacji. Toteż w kronikach chińskich ważne jest nie tylko to, co i jak
zanotowano, ale także i  to, co pominiŚto, przemilczano lub też
zaledwie wspomniano.

6.1. Umacnianie władzy

Jak już powiedziano, wraz z  osadzeniem na tronie cesarza Pinga


w  7  roku p.n.e. rozpoczłł siŚ znowu okres regencji cesarzowej
wdowy Wang, która ster rzłdów złożyła nieo cjalnie w  rŚce swego
doświadczonego bratanka. Był to pierwszy krok na drodze do
przejŚcia przez Wang Manga władzy absolutnej w  cesarstwie
chińskim.
Uchwyciwszy rzłdy w swe rŚce, Wang Mang postanowił zachować
poczłtkowo pozory regencji cesarzowej wdowy. Ten stan rzeczy
mógł jednak w  przyszłości stworzyć sytuacje niebezpieczne dla
jedynowładztwa ambitnego ministra. Z  punktu widzenia interesów
Wang Manga władza formalnie mogła spoczywać w rŚku cesarzowej
regentki tylko pod warunkiem, że bŚdzie ona całkowicie posłuszna
woli swego bratanka. Aby to osiłgnłć, należało starszł panił, która
przekroczyła już siedemdziesiłtkŚ, odizolować od wszelkich
wpływów osób blisko niezwiłzanych z  Wang Mangiem. Zadanie to
było stosunkowo łatwe do wykonania, gdyż cesarzowa wdowa
przebywała w  czŚści kobiecej pałacu cesarskiego, majłc bardzo
ograniczone możliwości kontaktowania siŚ ze światem zewnŚtrznym.
Wśród osób, które miały otwarty wstŚp do komnat cesarzowej,
znajdowali siŚ jednak nie tylko ludzie niezbyt pewni z  punktu
widzenia Wang Manga, ale wrŚcz jego potencjalni konkurenci.
Ludźmi tymi byli inni członkowie rodu Wang i  ich to przede
wszystkim postanowił siŚ pozbyć Wang Mang. Jednego z nich, Wang
Shuna, syna Wang Yina, udało siŚ Wang Mangowi zwiłzać ze sobł,
a  wiŚc wyeliminować z  walki. Pozostali na placu jeszcze dwaj inni
przedstawiciele rodu: Wang Li, brat cesarzowej, i  Wang Ren, syn
innego z  jej braci. Z  inspiracji Wang Manga jeden z  urzŚdników
dworu cesarskiego przedstawił regentce memoriał oskarżajłcy Wang
Li i Wang Rena o zbrodnie, których mieli siŚ oni rzekomo dopuścić.
Gdy cesarzowa otrzymała ów elaborat, Wang Mang ograniczył siŚ do
udzielenia swej ciotce stosownych rad. W  rezultacie tej sprytnie
przeprowadzonej akcji obaj Wangowie zostali wygnani ze stolicy
i  zmuszeni do osiedlenia siŚ w  swych prowincjonalnych
posiadłościach. Osamotniona cesarzowa regentka znalazła siŚ teraz
pod wyłłcznym wpływem swego bratanka.
Przedstawiona tu w  wielkim skrócie rozgrywka z  najbliższymi
krewnymi ukazuje jednocześnie charakterystyczne metody
działalności Wang Manga. Póki żyła cesarzowa wdowa, nigdy nie
wystŚpował on z  żadnł inicjatywł, lecz inspirował poszczególne
wystłpienia, rezerwujłc dla siebie rolŚ doradcy cesarzowej. Toteż
w  krótkim czasie udało mu siŚ wyeliminować z  dworu cesarskiego
wszystkich jawnych i  potencjalnych przeciwników. Pałac cesarski
zapełnił siŚ ludźmi ściśle zwiłzanymi z  Wang Mangiem, którzy,
zawdziŚczajłc mu swe stanowiska i  majŚtności gotowi byli swemu
protektorowi rewanżować siŚ pełnł lojalnościł. Równocześnie
z  akcjł usuwania ze stolicy członków swego rodu Wang Mang
prowadził akcjŚ eliminowania wpływów rodów arystokratycznych
zwiłzanych wiŚzami powinowactwa z  rodem cesarskim. Czcigodne
damy – a  żyły wówczas jeszcze cesarzowe żony poprzednich
władców – padały kolejno o arł konsekwentnie prowadzonej
polityki. Jednł po drugiej odsyłano w  odległe miejsca, gdzie
zamkniŚte w  pałacach miały pŚdzić żywot spokojny, z  dala od
wszelkiej pokusy wpływania na losy kraju. Nie chcłc dopuścić
innych rodów do wpływów na rzłdy, Wang Mang nie pozwolił matce
cesarza Pinga nawet na przybycie do stolicy w  ślad za swym
wyniesionym na tron synem. Nie dostłpiła również należnego jej
zaszczytu przyznania tytułu cesarzowej matki, lecz obdarzona
rozległymi i  położonymi daleko od stolicy włościami nosiła tylko
tytuł królowej.
Różne kształty chińskich monet

OdsuniŚcie od stolicy i  zaszczytów matki cesarza i  jej rodu było


jednak czymś tak niezwykłym na tle dotychczasowych praktyk
cesarstwa Hanów, że musiało to spowodować próby wystłpienia
przeciw Wang Mangowi. W  obozie spiskowców znalazł siŚ nawet
najstarszy syn Wang Manga. Spisek został wykryty w 3 roku n.e. Po
jego stłumieniu stracono wszystkich członków rodu matki cesarza, jł
jednł tylko pozostawiajłc przy życiu. Wang Mang nie zawahał siŚ
przed skazaniem na ściŚcie swego syna i wykonaniem tego surowego
wyroku. Uznajłc rozprawŚ z  rodem cesarzowej matki za doskonałł
okazjŚ do załatwienia także innych porachunków, Wang Mang
wyraził łaskawie zgodŚ na to, by Wang Li i  Wang Ren popełnili
samobójstwo, gdyż mieli oni rzekomo sprzyjać spiskowi. Teraz już
jedynowładztwu Wang Manga nic nie zagrażało.
6.2. W ang Mang a k onfucjanizm

Jednł z  charakterystycznych cech Wang Manga była jego


konsekwentnie prokonfucjańska postawa. Jego zwiłzki
z  konfucjanizmem siŚgały czasów, gdy jeszcze pobierał nauki jako
młody człowiek. Był wykształconym erudytł i  otaczał siŚ zawsze
konfucjanistami. Nie pierwszy to raz w historii Chin człowiek, który
walczy z  wpływami haremu i  osób z  nim zwiłzanych, odwołuje siŚ
do konfucjanistów. Sł oni naturalnym sojusznikiem w  jego walce
z krewnymi cesarzowych. I chociaż Wang Mang zdobył władzŚ jako
krewny cesarzowej regentki, to jednak rzłdzić chciał bez ulegania
wpływom kobiet z pałacu cesarskiego.
Konfucjanizm dostarczał też Wang Mangowi teoretycznego
uzasadnienia władzy przez eksponowanie postaci ksiŚcia Zhou, który
sprawował swego czasu regencjŚ w  imieniu nieletniego króla i  był
uznany przez Konfucjusza za jeden z ideałów politycznych. W kraju,
w którym precedens historyczny pełnił funkcjŚ aktu konstytucyjnego,
idealizowany przykład ksiŚcia Zhou był dla Wang Manga
nieocenionym argumentem. ęw ksiłżŚ był w  poczłtkowym okresie
panowania dynastii Zhou regentem, rzłdził w  imieniu małoletniego
króla Chenga, a  okres jego rzłdów był dla konfucjanistów złotym
wiekiem.
Toteż Wang Mang chŚtnie przystawał na to, by oddani mu
konfucjaniści porównywali go do owego ksiŚcia. By podtrzymywać
rodzłcy siŚ mit o  sobie jako o  drugim ksiŚciu Zhou, Wang Mang
przestrzegał skrupulatnie wszelkich przepisów etykiety
konfucjańskiej. Przede wszystkim sam nie siŚgał po żadne zaszczyty,
lecz umiejŚtnie inspirował skomplikowane akcje. Gdy inni domagali
siŚ obdarzenia Wang Manga coraz wyższymi zaszczytami, on
skromnie odmawiał. I trzeba go było wielokrotnie prosić, by zechciał
łaskawie poddać siŚ woli ludu. Swoisty rekord w  tym zakresie bije
jedna z  petycji, w  której bez mała pół miliona podpisanych osób
błagało cesarzowł wdowŚ o wyróżnienie Wang Manga niezwykłymi
tytułami i przyznanie mu nadzwyczajnych prerogatyw.
DostŚpne nam dziś dokumenty pozwalajł przypuszczać, że mimo
ograniczonej władzy i  podeszłego wieku cesarzowa regentka nie
rezygnowała całkowicie z  wpływu na bieg wypadków, że nie była
bezwolnym narzŚdziem w  rŚku swego bratanka. Gdy trzeba było
wybrać żonŚ dla ciłgle jeszcze nieletniego cesarza Pinga, cesarzowa
próbowała przeciwstawić siŚ kandydaturze córki Wang Manga, chcłc
choć w  ten sposób uniemożliwić ostateczne przejŚcie władzy przez
ród Wang Manga. Jednakże Wang Mang był już zbyt silny, by
podjŚta przez cesarzowł akcja polityczna mogła liczyć na
jakikolwiek sukces. Natychmiast bowiem ruszyła wypróbowana
machina nacisku. Dzień w  dzień tysiłce osób składało cesarzowej
petycje, wyrażajłce protest przeciw jej decyzji i sugerujłce, że tylko
córka Wang Manga godna jest tego najwyższego zaszczytu.
ZmŚczona staruszka musiała po pewnym czasie ustłpić.
Wang Mang umiał także zapewnić sobie przychylność
najwybitniejszych w  owym czasie umysłów. Wśród jego
zwolenników znalazł siŚ Liu Xin, członek rodu cesarskiego, wybitny
erudyta konfucjański, propagator pewnych wersji tekstów
kanonicznych i autor znanych dzieł. Liu Xin nie był zresztł jedynym
z  tych, którzy popierali Wang Manga. Do jego adherentów należał
także Huan Tan, jeden z najznakomitszych myślicieli tej epoki.
Współpracy Liu Xina i  Wang Manga zawdziŚczajł Chiny
dopuszczenie do głosu tej wersji klasycznej KsiŚgi Pieśni, która jako
jedyna dotarła w  całości do naszych czasów, a  do czasów Wang
Manga nie cieszyła siŚ o cjalnym uznaniem. Liu Xin propagował
także mało dotłd znany komentarz do wspominanej już kroniki
Wiosny i  jesienie, tzw. Tso-czuan, który właśnie wysiłkom Liu Xina
zawdziŚcza późniejszł sławŚ. Dziś jest on dla nas nieocenionym
źródłem wiadomości o  Chinach starożytnych, źródłem pod wielu
wzglŚdami ważniejszym niż sama lakonicznie pisana kronika. Liu Xin
propagował wreszcie starł wersjŚ KsiŚgi Dokumentóworaz tekst znany
jako Etykieta Zhou.
Późniejsi krytycy wskazywali, że popierane przez Liu Xina teksty
konfucjańskie były tak dobrane, by usprawiedliwiać działalność jego
protektora, z  czego wynika, że mogł być one podejrzane
o  nieautentyczność. Niektórzy lologowie chińscy lansowali nawet
tezŚ, że wszystkie te teksty zostały sfałszowane przez samego Liu
Xina. Jednakże w świetle dzisiejszej znajomości przedmiotu nie ulega
włtpliwości, że sł to teksty w  dużej mierze autentyczne, tzn.
prehanowskie, i  że ich przetrwanie ma olbrzymie znaczenie dla
naszej znajomości kultury Chin. Tak wiŚc z  dzisiejszej perspektywy
działalność Liu Xina zasługuje na szczególne uznanie. Nie znaczy to
oczywiście, że sprytny erudyta nie wtrłcał do propagowanych wersji
klasycznych pism takich fragmentów, które miały oddać szczególne
usługi Wang Mangowi. Dziś jednak, kiedy wnikliwa analiza
lologiczna i  jŚzykowa tych tekstów pozwala na wykrycie w  nich
późniejszych interpolacji i  zdemaskowanie oczywistych fałszerstw,
pozostaje ciłgle jeszcze spora ilość tekstów autentycznych, których
przechowanie zawdziŚczamy w dużym stopniu działalności Liu Xina.
W  okresie władzy Wang Manga nastłpił też znaczny rozwój
uniwersytetu cesarskiego oraz dalszy rozwój systemu egzaminów
państwowych. Tak wiŚc, popierajłc konfucjanizm, zapewnił sobie
Wang Mang współpracŚ całej prawie ówczesnej elity intelektualnej
kraju, która – przynajmniej w poczłtkowym okresie – stanŚła po jego
stronie.

6.3. Śmier „ cesarza P inga

Momentem przełomowym w  karierze Wang Manga była śmierć


cesarza Pinga w  poczłtkach roku 6 n.e. Śmierć tego
czternastoletniego chłopca okryta jest mgłł tajemnicy. Źródła
historyczne sugerujł dość jednoznacznie, że cesarz został otruty
przez Wang Manga lub przynajmniej na jego rozkaz.
Jest jednakże sporo elementów, które zdajł siŚ wskazywać na to,
że śmierć cesarza Pinga nie była w  interesie Wang Manga i  że nikt
lepiej niż on sam zdawał sobie z  tego sprawŚ, a  wiŚc że trudno mu
przypisywać zbrodniŚ królobójstwa. Wang Mang musiał widzieć
jasno, że śmierć cesarza wywoła poważny kryzys dynastyczny. Żyło
bowiem w  tym czasie co najmniej 53 prawnuków cesarza Xüana
(w tym piŚciu noszłcych tytuły królewskie), nie liczłc ich potomstwa
oraz potomków innych cesarzy. W  chwili śmierci cesarza Pinga,
Wang Mang był dostatecznie silny, by przejłć władzŚ nie uciekajłc
siŚ do morderstwa, które miast rozwiłzać sprawŚ, tylko jł
komplikowało, gdyż automatycznie dopuszczało do głosu licznych
pretendentów do tronu. Trudno także przypuścić, by Wang Mangowi
zależało rzeczywiście na usuniŚciu z  tego świata mŚża swojej córki.
Analiza jego działalności wykazuje, że realizował zawsze precyzyjnie
opracowane, dalekosiŚżne plany. Jeżeli tyle wysiłku włożył
w  wydanie swej córki za cesarza, to nie można siŚ zgodzić
z  przypuszczeniem, że zamordował swego ziŚcia zanim jego córka
wydała na świat mŚskiego potomka. Był poza tym politykiem tak
dalekowzrocznym, że nie dokonywałby pewnych posuniŚć, gdyby
rzeczywiście snuł plany o zmianie dynastii przez zdobycie tronu dla
siebie. Wskazuje siŚ na przykład na to, że Wang Mang wprowadził
metalowł monetŚ w  kształcie noża2. Znak chiński, którym siŚ pisze
Liu – nazwisko rodowe dynastii Han – składa siŚ z dwóch elementów
gra cznych: „nóż” i  „metal”. W  ostatnich latach panowania Wang
Manga moneta ta była powszechnie wyzyskiwana jako narzŚdzie
propagandy prohanowskiej. Młdry polityk nie popełniłby takiej
nieostrożności, gdyby miał zamiar założyć nowł dynastiŚ.
Kwestia, kto zamordował cesarza Pinga, musi pozostać na zawsze
w sferze domysłów. Można tylko podejrzewać, że przypisywanie tego
czynu Wang Mangowi może być późniejszł insynuacjł
konfucjanistów, interpretujłcych ex post pewne fakty i  świadomych
tego, że dalsze dzieje Wang Manga nie mieszczł siŚ w ramach etyki
konfucjańskiej. Nie ulega jednak żadnej włtpliwości, że wraz
z odejściem cesarza powstała całkowicie nowa sytuacja polityczna.
Przez trzy lata po zgonie cesarza nie było jeszcze o cjalnego
nastŚpcy, co zdaje siŚ wskazywać dodatkowo, że Wang Mang był
raczej zakłopotany wytworzonł sytuacjł. Przez te trzy lata na
dworze w  stolicy przebywał uznany przez Wang Manga za nastŚpcŚ
tronu Liu Ying, najmłodszy z  prawnuków cesarza Xüana. Fakt ten
może wskazywać, że Wang Mang nosił siŚ z  zamiarem wyniesienia
go na tron. Pozostali członkowie rodu cesarskiego próbowali siŚ
przeciwstawić decyzji Wang Manga. W  ciłgu trzech lat, od śmierci
cesarza Pinga do roku 9 n.e., wybuchło kilka lokalnych buntów, na
czele których stali członkowie rodu Liu. Tak wiŚc w  przypadku
obwołania Liu Yiga cesarzem Wang Mang musiał siŚ liczyć
z poważnymi wystłpieniami dynastów. W rezultacie nie zdecydował
siŚ intronizować Liu Yiga. Lata 6–9 n.e. to okres wahań Wang
Manga. Dopiero w  9  roku n.e. sam przejłł władzŚ, ogłaszajłc siŚ
cesarzem, założycielem dynastii Xin (Nowa). Był, jak siŚ później
okazało, jedynym władcł tej dynastii. Panował do swej śmierci
w 23 roku n.e.
Zanim przejdziemy do omówienia tego okresu rzłdów Wang
Manga, trzeba zwrócić uwagŚ na rzecz niezmiernie ważnł. Oto
w momencie, gdy Wang Mang odsunłł od władzy legalnie panujłcł
dynastiŚ Han (Liu Ying nie został zresztł stracony, lecz zmarł
śmiercił naturalnł wiele lat później), znalazł siŚ on w  konżikcie
z  doktrynł konfucjańskł, która pryncypialnie potŚpia uzurpacjŚ
tronu. Znajłc jednak elastyczność pryncypiów konfucjańskich, można
przypuszczać, że gdyby Wang Mangowi udało siŚ rzeczywiście
założyć nowł dynastiŚ, uczeni konfucjańscy nie tylko by go nie
potŚpiali, lecz staraliby siŚ wykazać, iż czyn jego był słuszny, że to
on przejłł mandat niebiański po zdegenerowanych Hanach. Jednakże
Wang Mangowi nie dane było ustanowić nowej dynastii, a  po jego
upadku władzŚ przejŚła znów dynastia Han. A  skoro taki był bieg
wydarzeń, konfucjaniści musieli później wykazać, że Wang Mang był
tylko uzurpatorem, stojłcym w  sprzeczności z  naukł Konfucjusza,
z jego systemem etycznym i moralnym.
Nie znaczy to oczywiście, że w momencie ogłoszenia siŚ cesarzem
Wang Mang stracił swych dotychczasowych sojuszników, jakimi byli
uczeni konfucjaniści. WiŚkszość z  nich jeszcze długo pozostawała
lojalna wobec potŚżnego protektora. Dopiero później, gdy Wang
Mang poniósł klŚskŚ, fakt, że ośmielił siŚ uzurpować tron, ściłgnłł na
niego niechŚć konfucjanistów, niechŚć tym jawniejszł, że właśnie
zabiegali oni o  pełne poparcie aktualnie panujłcej dynastii Han.
W  rezultacie tak skomplikowanej sytuacji późniejsi historycy nie
szczŚdzili Wang Mangowi słów nagany ni oszczerstw. Toteż badajłc
okres władzy Wang Manga, co krok potykamy siŚ o  włtpliwości
interpretacyjne, jakie budzł dostŚpne nam dokumenty. Przykład
imputowania Wang Mangowi królobójstwa jest niezwykle wymowny.
Zastanawiajłc siŚ nad trzyletnim okresem, który upłynłł od
śmierci cesarza Pinga do ogłoszenia siŚ cesarzem przez Wang Manga,
nie sposób też nie zadać sobie pytania, dlaczego Wang Mang nie
napotkał praktycznie żadnej opozycji. Złożyło siŚ na to wiele
czynników. Przypomnijmy sobie lata wytrwałej pracy zmierzajłcej
do wyeliminowania potencjalnych i  rzeczywistych przeciwników,
przypomnijmy sobie także lata zjednywania sobie uznania elity
intelektualnej kraju. Do tych wszystkich czynników dodać warto
jeszcze jeden: oto od pewnego już czasu krłżyły w  cesarstwie
pogłoski o bliskim końcu dynastii Han.
Jak już mówiliśmy, w  owym czasie konfucjanizm wchłonłł już
teoriŚ o  elementach mŚskim i  żeńskim, których wzajemne
oddziaływanie tworzy wszechświat. Wchłonłł też teoriŚ piŚciu
elementów, z  których składa siŚ świat i  które patronujł
poszczególnym epokom ludzkości. UmiejŚtne wyzyskanie tych teorii
oraz danych magicznych i  interpretacja zjawisk nadprzyrodzonych
mogły wskazywać Wang Manga jako tego, który przejłł mandat
niebiański. Nie możemy siŚ tu zagłŚbiać w cały ten złożony i zawiły
świat pojŚć i  wyobrażeń. Powiedzmy wiŚc tylko, iż sam fakt, że
cesarze Cheng, Ai i  Ping zeszli z  tego świata, nie zostawiajłc
mŚskiego potomka był interpretowany jako wyraz woli Niebios,
które chciały w widoczny sposób zakończyć lata panowania Hanów.
Wskazywano także, że cesarz Ping zmarł w 210 lat po ustanowieniu
dynastii Han, co wyraźnie wskazywało koniec władzy tej dynastii.
Dwieście dziesiŚć jest bowiem liczbł magicznł, która jest
wielokrotnościł siedmiu. Przypominano też słynnł przepowiedniŚ
sprzed lat, która mówiła, iż władza Hanów dobiegnie końca, gdy
„minie trzykroć po siedem lat dziesiłtek”. Tak wiŚc wraz ze śmiercił
cesarza Pinga skończyć siŚ miał mistyczny okres przewagi ognia,
a rozpoczłć siŚ miał okres panowania ziemi (zgodnie z teorił piŚciu
elementów).
Już za czasów cesarza Wu tylekroć wspominany Dong Zhongshu
głosił teoriŚ o  cyklicznym nastŚpowaniu po sobie epok czerwieni,
czerni i  bieli. Przypomnijmy sobie, że zanotowane później
w  kronikach legendy głosiły, iż Liu Bang był synem Czerwonego
Boga i  że pokonał on syna Białego Boga. Teraz wiŚc wszystko
wskazywało na koniec epoki Han. A  że nie brakło w  latach
poprzedzajłcych śmierć cesarza Pinga niezwykłych, budzłcych grozŚ
zjawisk niebieskich (w  12  roku p.n.e. zaćmienie słońca wypadło
w  dzień noworoczny, a  jesienił na niebie jaśniała kometa Halleya),
powszechny był niepokój w  społeczeństwie chińskim i  powszechne
oczekiwanie wielkich przemian.

6.4. Sytuacja społeczno -ek onomiczna i r efor my W ang


Manga

Kraj, którego władcł został Wang Mang, nie przypominał już


w  niczym kwitnłcego cesarstwa z  epoki Złotego Wieku. Od lat
narastajłcy kryzys gospodarczy przybrał w pierwszych latach naszej
ery szczególnie groźne rozmiary. Jednł z podstawowych przyczyn tej
sytuacji była postŚpujłca szybko koncentracja własności ziemskiej.
Rozwój latyfundiów wywierał wpływ nie tylko na poziom życia
chłopstwa, ale także na stan nansów państwowych, bowiem
głównym płatnikiem podatków był w  tych czasach chłop
uprawiajłcy ziemiŚ. Właściciele ziem lennych, owych tak licznych
i  rozległych królestw, ksiŚstw i  markizatów, nie płacili podatków,
a  dochody ze swych posiadłości obracali wyłłcznie na potrzeby
osobiste. Stałe powiŚkszanie i  tak już niemałych dóbr przez
skupywanie ziemi chłopskiej prowadziło wiŚc do systematycznego
zmniejszania siŚ wpływów państwa. Powstawały wielkie fortuny,
a  wraz z  nimi rosła i  potŚżniała groźna siła polityczna, którł
stanowiły rody feudalne. By zdać sobie sprawŚ z  tego procesu,
wystarczy raz jeszcze przypomnieć olbrzymił fortunŚ zgromadzonł
przez kochanka cesarza Aia.
Ten stan rzeczy powodował – i w ówczesnym systemie powodować
musiał – stały wzrost podatków nakładanych na chłopów, stały
wzrost ucisku tej najliczniejszej, a  zarazem najbiedniejszej warstwy
społecznej cesarstwa chińskiego. PogłŚbiajłcy siŚ upadek
ekonomiczny chłopów stawiał coraz liczniejsze jednostki w  sytuacji
tragicznej. Mnożyły siŚ wiŚc akty sprzedaży ziem, co z kolei sprzyjało
dalszemu rozwojowi wielkiej własności ziemskiej. Nierzadkie były
ponadto przypadki, gdy chłop sprzedawał siŚ wraz z  całł rodzinł
w  niewolŚ, by w  ten sposób spłacić ciłżłce na nim długi,
a  jednocześnie wyzwolić siŚ z  dalszego płacenia podatków. Rosła
wiŚc klasa ludzi niewolnych, bŚdłcych własnościł feudałów lub
państwa.
Niewolnictwo nie było jednak w Chinach nigdy formacjł społecznł
przypominajłcł tŚ, którł znamy ze starożytnych dziejów Grecji czy
Rzymu. Nawet w  okresie szczególnego wzrostu liczby niewolników,
w ostatnich latach przed naszł erł i w pierwszych latach naszej ery,
liczba ludzi niewolnych (mŚżczyzn) nie przekraczała jednego
procenta ogółu ludności (w Grecji siŚgała ona 50%). Niemniej jednak
problem ludności niewolnej stał siŚ poważnym zagadnieniem w skali
państwa głównie dlatego, że niewolnicy nie byli zaangażowani
w  przynoszłcł dochody z  podatków produkcjŚ rolnł, a  wiŚc wzrost
ich liczebności obniżał dochody państwa.
Jednocześnie spora liczba chłopów szukała ucieczki przed
wyzyskiem, porzucajłc ziemiŚ i  oddajłc siŚ rozbojowi. W  całym
cesarstwie pełno było band włóczŚgów plłdrujłcych okolice, a  to
prowadziło z kolei do dalszego obniżenia poziomu produkcji rolnej.
Już na samym poczłtku swych rzłdów samozwańczy cesarz
postanowił radykalnie zreformować strukturŚ ekonomicznł kraju.
Wprowadzona przez niego reforma agrarna miała za jednym
zamachem osiłgnłć dwa podstawowe cele: złamać siłŚ ekonomicznł
feudałów i  spowodować wzrost produkcji rolnej przez
zaangażowanie jak najwiŚkszej liczby chłopów w  bezpośrednił
produkcjŚ. W tym celu Wang Mang wydał edykt, mocł którego cała
ziemia została uznana za własność cesarza, a wszelkie dotychczasowe
nadania traciły ważność. Zlikwidował wiŚc Wang Mang wszelkł
wielkł własność ziemskł, bowiem edykt nakazywał także rozdanie
ziemi chłopom. Chłopi mieli otrzymać równe działki o  powierzchni
opartej na półlegendarnych wskazówkach zawartych w  tekstach
konfucjańskich. Miał wiŚc na wsi chińskiej zapanować całkowity
egalitaryzm, przy czym wielkość przydzielanej działki zależna była
od liczby mŚżczyzn w rodzinie.
Wprowadzono też zakaz wszelkiego handlu ziemił, zakaz
posiadania niewolników i  handlu nimi. Ustanowiono też nowe
urzŚdy, których zadaniem była ścisła kontrola rzemiosła i  handlu
oraz wyznaczanie sztywnych cen ziemiopłodów. Ponadto Wang
Mang rozszerzył znacznie zakres dotychczasowych monopoli
państwowych, wprowadzajłc ponownie monopol alkoholowy.
Wreszcie zreformował radykalnie dotychczasowy system pieniŚżny,
unieważniajłc monety znajdujłce siŚ w obiegu i wprowadzajłc w to
miejsce inne, o  mniejszej zawartości kruszcu. Wang Mang
upaństwowił też złoto znajdujłce siŚ w rŚkach prywatnych.
O  ile reformy rolne Wang Manga mogły siŚ przyczynić do
polepszenia sytuacji ekonomicznej kraju (choć i  tu można siŚ
zastanawiać, czy nawrót do gospodarki drobnotowarowej był na
danym etapie bardziej postŚpowy od gospodarki obszarniczej), o tyle
pozostałe reformy musiały spowodować zupełne załamanie siŚ
gospodarki kraju. Ścisła kontrola rzemiosła i  handlu, wynikajłca
z  tak charakterystycznej dla konfucjanizmu niechŚci do tych
zawodów, wpłynŚła na zahamowanie rozwoju tych dziedzin
działalności gospodarczej. Reformy monetarne podciŚły nie tylko
rozwój handlu, ale przede wszystkim spowodowały dalszł
pauperyzacjŚ chłopstwa, pozbawiajłc je resztek zasobów
pieniŚżnych.
Tak wiŚc reformy Wang Manga musiały doprowadzić do całkowitej
klŚski jego koncepcji ekonomicznych. Niemało przyczyniły siŚ także
do tego i  obiektywne warunki klimatyczne. Czternastoletni okres
panowania Wang Manga był dla rolnictwa Chin szczególnie
niepomyślny. Kraj nawiedzały kolejno wszelkie możliwe klŚski
żywiołowe: długotrwałe susze, olbrzymie powodzie, klŚska szarańczy
itp. Zbiory zbóż były bardzo złe. Kroniki notujł rok po roku klŚski
głodu, obejmujłce coraz wiŚksze połacie kraju i  prowadzłce nawet
do przypadków kanibalizmu. Drogi zapełniły siŚ uciekajłcymi
w poszukiwaniu pożywienia i umierajłcymi z głodu.
Przyczynł tej sytuacji sł po czŚści karygodne zaniedbania systemu
irygacyjnego w  okresie poprzednim. Nienaprawiane od dziesiłtków
lat kanały nawadniajłce przestały z  czasem pełnić swe zadania.
Toteż głód dotknłł nawet te rejony, które od stuleci wolne były od
tej klŚski. Pod koniec panowania Wang Manga wybuchł głód
w  okrŚgu stołecznym, a  przecież za czasów ksiŚstwa Qin i  w  latach
późniejszych były to tereny kwitnłcego rolnictwa.
Tragicznł sytuacjŚ kraju pogarszała jeszcze niebywała korupcja
aparatu administracji centralnej, wobec której władca był bezsilny,
gdyż administracja właśnie była jedynł jego podporł w  cesarstwie.
O nacisku, jaki administracja wywierała na Wang Manga, świadczyć
może choćby fakt, że w 14 roku n.e. zgodził siŚ on na dziedziczność
stanowisk urzŚdniczych w  rodach nowo powstałej szlachty. Po tym
edykcie usuniŚcie z  urzŚdu skorumpowanego biurokraty stało siŚ
praktycznie niewykonalne, gdyż zakładało pozbawienie przywilejów
całego rodu, który miał dziedziczne prawa do danego urzŚdu.
Ponadto nowy system uniemożliwiał zupełnie awansowanie
urzŚdników, gdyż stanowiska ich były dziedziczne. Nagradzajłc
swych zaufanych szlachectwem, Wang Mang doprowadził
nierozważnie do niebywałego wzrostu liczebnego tej warstwy, która
miała zastłpić dawnł arystokracjŚ hanowskł. Wystarczy wspomnieć
tylko, że już w 12 roku n.e. – a wiŚc zaledwie w trzy lata po objŚciu
tronu przez Wang Manga – było w cesarstwie 796 osób szczycłcych
siŚ dziedzicznym szlachectwem pierwszej rangi i  majłcych od
14  roku n.e. dziedziczny przywilej piastowania określonych
stanowisk. W  okresie najwiŚkszego rozkwitu cesarstwa Hanów,
w  czasach panowania cesarza Wu, było tylko dwudziestu królów
i  około dwudziestu markizów, przy czym ani ich godności nie były
dziedziczne, ani też nie zajmowali dziedzicznie żadnych stanowisk
(a nawet byli od nich programowo odsuwani).

6.5. P olityk a zewnętrzna

Jest dla rzłdów Wang Manga niezwykle charakterystyczne, że gdy


kraj pogrłżał siŚ w zupełnym chaosie, gdy załamała siŚ gospodarka,
a  rosły szeregi niezadowolonych, rekrutujłcych siŚ ze wszystkich
warstw społecznych, władca postanowił skoncentrować swe wysiłki
na sprawach polityki zagranicznej. Polityka zagraniczna oznaczała
przede wszystkim wojnŚ na rubieżach północnych. Działajłc
w  zgodzie z  zawartymi w  dziele Mencjusza rzekomymi słowami
samego Konfucjusza, który miał powiedzieć: „Niebo nie ma dwóch
synów (syn Nieba to cesarz), a  ziemia nie ma dwóch królów...”,
Wang Mang poczłł zmieniać tytuły zależnych od Chin władców
barbarzyńskich, co musiało doprowadzić do poważnych konżiktów.
W  rezultacie tej akcji, podjŚtej z  punktu widzenia ortodoksyjnego
konfucjanizmu, rozgorzała wojna wzdłuż całej północnej granicy, od
dalekiego zachodu aż po krańce wschodnie.
Cesarstwo nie było w  stanie przeciwstawić Xiongnu odpowiednio
wyposażonej armii. Brakowało nie tylko pieniŚdzy, lecz także
żywności. Wang Mang podejmował jednak ciłgłe próby
zorganizowania ekspedycji przeciwko Xiongnu. Chciał on podzielić
ich terytoria na małe ksiŚstwa i  osadzić na tronach ludzi uległych
wobec cesarstwa. Jednakże do zorganizowania takiej armii nigdy nie
doszło.
Jedynym rezultatem awanturniczej polityki Wang Manga wobec
północnych słsiadów Chin było to, że wiŚkszość dotychczasowych
wasali cesarstwa zrzuciła jarzmo zależności. W ciłgu paru lat Wang
Mang stracił to, co Hanowie zdobywali stopniowo przez lat dwieście.
Jego nastŚpcy na tronie cesarskim musieli na nowo podejmować tŚ
pracŚ od podstaw.

6.6. W ielkie wydatki

Jak każdy władca, który zamierza na wieki utrwalić swł wielkość,


Wang Mang prowadził olbrzymie prace, nie zważajłc na stan
nansowy państwa. W  okresie, gdy już wszystko siŚ rozprzŚgało,
wybudował w  stolicy dziewiŚć świłtyń ku czci swych przodków.
Budowa tych przybytków miała pochłonłć fantastycznł sumŚ
dziesiŚciu miliardów sztuk monet.
Postanowił też przenieść stolicŚ w  miejsce, które wedle
ówczesnych wyobrażeń znajdować siŚ miało w  środku cesarstwa.
Wybór padł na Luoyang, dawnł stolicŚ wschodniej dynastii Zhou,
miasto od stuleci zaniedbane i wyludnione, lecz położone tam, gdzie
„mŚski i żeński pierwiastek znajdujł siŚ w cudownej harmonii, gdzie
deszcze i  wiatry przychodzł o  dogodnej porze”3. Budowano
właściwie od nowa całe miasto.
O  sumach, jakie pochłaniały wydatki reprezentacyjne, świadczyć
może to, że gdy w 23 roku n.e. – ostatnim roku swego panowania –
Wang Mang zawierał po raz drugi małżeństwo, rodzinie swej
przyszłej żony posłał w  podarunku niewiarygodnł sumŚ 31 tysiŚcy
sztuk szczerozłotych monet o ogólnej wadze 7300 kg.

6.7. P owstania chłopskie

Wrzenie, jakie ogarnŚło cały kraj, doprowadziło wkrótce do


wybuchu licznych powstań chłopskich. Powstańcy poczŚli stopniowo
organizować siŚ w  coraz wiŚksze grupy, tworzłc w  końcu potŚżne
armie. Od 14 roku n.e. zaczŚła wyraźnie narastać fala powstań
chłopskich. Buntowało siŚ także wojsko, tworzłc doskonale
uzbrojone armie powstańcze. Kroniki podajł na przykład, że
w  15 roku n.e. zbuntowały siŚ oddziały stacjonujłce na północnych
rubieżach kraju, przy czym liczba buntowników siŚgała dwustu
tysiŚcy. Tereny dotkniŚte klŚskł głodu stały siŚ także domenł
wpływów coraz liczniejszych oddziałów powstańczych.
W  poczłtkowym okresie swej działalności powstańcy nie
podejmowali akcji zbrojnej przeciw wojskom i  administracji Wang
Manga. Ich podstawowym celem było zdobycie żywności. Nie był to
wiŚc w owym okresie ruch ludowy, który by sobie stawiał konkretne
cele polityczne. Ta czysto konsumpcyjna postawa buntowników jest
zresztł całkowicie zrozumiała na tle ogólnej sytuacji kraju oraz
niskiego poziomu świadomości mas ludowych.
Stosunkowo szybko wykrystalizowały siŚ lokalne ośrodki
powstańcze, których działalność poczŚła nadawać ton zdarzeniom.
NajpotŚżniejszy ośrodek ruchu powstańczego powstał na terenach,
na których bunty chłopskie miały najdłuższł tradycjŚ, a mianowicie
w  dzisiejszej prowincji Shandong. Z  licznych, niezorganizowanych
grup powstańczych działajłcych w  Shandongu zebrała siŚ w  ciłgu
roku niemała armia, na której czele stanłł Fan Chong. By właściwie
ocenić przyczyny wybuchu powstania na tych terenach, trzeba
uzmysłowić sobie, że chodzi o  obszar dotkniŚty przed niewielu laty
jednł z  najstraszliwszych powodzi, jakie systematycznie nawiedzały
te rejony. Oto w  11  roku n.e. Rzeka Żółta przerwała tamy
i  spowodowała olbrzymił powódź, po której zmieniła swój bieg,
uchodzłc teraz do morza na południe od Shandongu. Przed rokiem
11 Rzeka Żółta wpadała do morza na północ od tego półwyspu.
W  prostej linii odległość miŚdzy dawnym a  nowym ujściem rzeki
przekracza 1200 km (co równa siŚ mniej wiŚcej odległości z Londynu
do Marsylii). Można sobie wyobrazić rozmiary klŚski i  wynikajłcł
z niej nŚdzŚ ludności tych rejonów.
Aby odróżnić siŚ od wojsk cesarskich, powstańcy przyjŚli jako swój
znak rozpoznawczy malowanie brwi na czerwono. Dlatego też
powstanie, którym dowodził Fan Chong, nosi w  historii nazwŚ
Powstania Czerwonych Brwi. Powstanie Czerwonych Brwi, które
było niewłtpliwie najpoważniejszym z  ruchów ludowych
w  poczłtkach naszej ery, nie miało również w  pierwszym okresie
wyraźnie sprecyzowanych celów politycznych. Miało ono przede
wszystkim charakter oddziałów samoobrony. Dopiero wzrost
liczebny powstańców i ich zasiŚgu terytorialnego skierowały ruch ku
wyraźniejszym celom politycznym.
Cechł znamiennł Powstania Czerwonych Brwi był zwiłzek tego
ruchu z  taoizmem religijnym. Pojawienie siŚ elementów
taoistycznych w ruchu ludowym jest faktem niezmiernie doniosłym,
idee te bowiem miały odtłd przyświecać ruchom ludowym
w Chinach aż po czasy najnowsze. To właśnie z ideologii taoistycznej
wywodziły siŚ owe tak liczne w  historii Chin tajne stowarzyszenia
ludowe, których działalność odżywała w  momentach chaosu
politycznego i kryzysów ekonomicznych.
Taoizm to obok konfucjanizmu najwiŚksza z  lozo i, jakł wydały
Chiny starożytne. Wielkie dzieła taoizmu lozo cznego, jak choćby
ów przełożony w całości na jŚzyk polski traktat Zhuangzi Prawdziwa
ksiŚga południowegokwiatu, należł do arcydzieł literatury chińskiej
i  sł szczytowymi osiłgniŚciami chińskiej myśli lozo cznej. Nie od
rzeczy bŚdzie też przypomnieć, że główne traktaty taoizmu
lozo cznego przewyższajł walorami literackimi klasyczne dzieła
konfucjańskie.
Nie ma tu oczywiście miejsca na krótkł nawet charakterystykŚ
głównych założeń taoizmu lozo cznego, o  którym mówiliśmy już
poprzednio. Filozo a ta zawierała pierwotnie dość silne elementy
materialistyczne. Podstawowym pojŚciem lozo i taoistycznej (od
którego pochodzi nazwa całego kierunku) jest tao – bezosobowy ład
przyrody rzłdzłcy wszechświatem, którego materialnł jedność
podkreślali najwiŚksi z  myślicieli taoistycznych. Już w  taoizmie
lozo cznym były pewne elementy, której musiały być szczególnie
bliskie ruchom ludowym. Do elementów tych należy pryncypialna
niechŚć taoizmu do zhierarchizowanego społeczeństwa, które jest
ideałem konfucjanizmu. Sprzeciw taoistyczny wobec postulowanego
przez Konfucjusza odwiecznego ładu społecznego wyrażał siŚ
również we wrogości taoizmu wobec administracji państwowej,
wobec całej skomplikowanej machiny biurokratycznej. Jak już
powiedziano w jednym z poprzednich rozdziałów, w II wieku p.n.e.
taoizm uległ stopniowej degeneracji w  kierunku religijno-
magicznym, koncentrujłc swe zainteresowania na praktykach
zmierzajłcych do osiłgniŚcia stanu szczŚśliwości, polegajłcego na
stopieniu siŚ z tao. To, do czego lozofowie taoistyczni chcieli dojść
przez pracŚ nad sobł, w  taoizmie religijnym chciano osiłgnłć
sposobem mechanicznym, przez zażywanie odpowiednich
specy ków. Ten właśnie nurt taoizmu miał swego czasu wielki
wpływ na Pierwszego Cesarza Qinów, pod jego urokiem pozostawał
też cesarz Wu. Był to kierunek myśli, który całkowicie odszedł od
głównych zasad taoizmu lozo cznego, tworzłc w  czasach
późniejszych coś w  rodzaju kościoła, zakładajłc świłtynie
i ustanawiajłc swych mnichów i kapłanów. Wszelkie wspomniane tu
przeobrażenia, choć stanowił wyraźny regres w  stosunku do
osiłgniŚć lozo i taoistycznej, przybliżyły niewłtpliwie taoizm do
mas ludowych, zyskujłc mu rzesze adeptów. UdrŚczonemu
wyzyskiem, uciskanemu przez urzŚdników, żyjłcemu w  coraz
trudniejszych warunkach ekonomicznych chłopu chińskiemu religia
taoistyczna wskazywała drogŚ osiłgniŚcia szczŚścia, wyrwania siŚ
poza sprawy tego świata. Wskazywała mu także możliwości innej
organizacji społeczeństwa, choć w  tym zakresie chodziło głównie
o  powrót do życia w  warunkach pierwotnych, w  warunkach
prymitywnej gospodarki naturalnej (lecz bez urzŚdników, bez
administracji). Nic wiŚc dziwnego, że właśnie taoizm religijny stał siŚ
z  czasem nieodłłcznym elementem ideologii ruchów ludowych
w Chinach.
Drugim ważnym ośrodkiem powstań chłopskich były rejony
położone na północ od średniego biegu Jangtsy (tj. w  dzisiejszej
prowincji Hubei, gdzie silne powstania chłopskie wybuchły również
w latach dwudziestych naszego wieku). Od roku 17 powstańcy mieli
swł głównł kwaterŚ w  okolicach Góry Zielonego Lasu. Dlatego też
ten odłam armii powstańczej, który działał nad średnim biegiem
Jangtsy nosi nazwŚ Powstania Zielonego Lasu.
W  poczłtkowym okresie ruch Zielonego Lasu miał bardzo
ograniczony zasiŚg terytorialny. Nic nie wskazywało na to, że
powstańcy majł zamiar podjłć jakieś szerzej zakreślone akcje.
Dopiero w  22  roku wybuch epidemii zmusił powstańców do
opuszczenia ich dotychczasowych siedzib, co było równoznaczne
z  dużym wzrostem liczebnym wojsk buntowników, gdyż przyłłczać
siŚ do nich zaczŚła ludność terenów, przez które przechodziła armia
Zielonego Lasu. Po opuszczeniu swych głównych siedzib armia
powstańcza rozdzieliła siŚ zresztł na dwie czŚści, z  których jedna
podłżyła w  dół rzeki, druga zaś ruszyła na północ, w  kierunku
wkrótce zdobytego miasta Nanyang.
Tereny wokół Nanyangu, głównego ośrodka politycznego w  tym
rejonie, położone sł w  basenie rzeki Han, a  wiŚc na obszarze
tradycyjnie silnych wpływów obalonej przez Wang Manga dynastii
Han. Tu znajdowały siŚ liczne lenna niektórych członków rodu
cesarskiego. Tu swego czasu Liu Bang otrzymał swe państwo
udzielne i stłd wyruszył na podbój całego kraju. Nic wiŚc dziwnego,
że ten właśnie rejon ród Liu uważał później za swoje strony ojczyste.
Moment zdobycia przez oddziały Zielonego Lasu okolic Nanyangu
był wiŚc wymarzony dla włłczenia siŚ do akcji reprezentantów
obalonej dynastii. Członkowie rodu cesarskiego na czele swych
prywatnych armii, złożonych z  ludzi im podległych, przyłłczyli siŚ
do Powstania Zielonego Lasu, narzucajłc od razu ruchowi konkretny
cel polityczny: restauracjŚ Hanów. Do powstania dołłczyło siŚ też
wielu urzŚdników administracji Wang Manga, a  nawet jeden
z członków jego rodziny, piastujłcy wysokie stanowisko gubernatora
okrŚgu. Wśród połłczonych z  powstańcami członków rodu Liu
znaleźli siŚ trzej wybitni przedstawiciele dynastii: Liu Xüan, Liu Yin
i Liu Xiu, zubożali potomkowie cesarza Jinga.
Przyłłczenie siŚ do Powstania Zielonego Lasu reprezentantów rodu
cesarskiego dało powstańcom ludzi, którzy przedstawiali wyższy
poziom intelektualny, ludzi majłcych doświadczenia administracyjne
i  organizacyjne. Fakt ten umożliwił dynastom przejŚcie w  krótkim
czasie kierownictwa ruchu. Połłczone armie powstańcze (w  tym
czasie przybyły do Nanyangu te oddziały, które pierwotnie ruszyły
w  dół rzeki) wyruszyły na północ, by wkrótce zadać pierwszł
poważnł klŚskŚ wojskom Wang Manga.
W  wielkiej bitwie, która przyniosła zwyciŚstwo siłom
powstańczym, zginłł też wspominany Liu Xin. W ostatnich chwilach
swego życia planował zdradŚ, majłc zamiar przejłć dowództwo
wojsk Wang Manga i  poddać je nastŚpnie armii powstańczej. Do
rozstrzygajłcej bitwy doszło jednak wcześniej, niż przewidywał Liu
Xin, toteż nie zdołał urzeczywistnić swoich zamierzeń. Zginłł
walczłc po stronie swego protektora.
Tak wiŚc w latach 22–23 n.e. Powstanie Zielonego Lasu przestało
być ruchem ludowym, a  stało siŚ narzŚdziem w  rŚku walczłcych
o  powrót do władzy dynastów. Toteż jego dalsze dzieje omówione
zostanł nieco później.
Jednocześnie na krańcach wschodnich cesarstwa rozwijał siŚ ruch
Czerwonych Brwi. Nie było jednak praktycznie żadnych kontaktów
miŚdzy Czerwonymi Brwiami a  oddziałami Zielonego Lasu. Obie te
siły działały prawie w zupełnej izolacji, wobec tego akcje wojskowe
prowadzone przez te dwa ugrupowania były nieskoordynowane.
Niemniej jednak silne i stosunkowo liczne oddziały Czerwonych Brwi
zdołały w  22  roku zadać również poważnł klŚskŚ armii Wang
Manga, po czym powstańcy ruszyli na podbój terenów dzisiejszej
prowincji Henan. Ich zwyciŚski pochód przyspieszył bieg wypadków
w  okolicach Nanyangu, gdyż zagrożeni posiadacze ziemscy skłonili
członków rodu Liu do szybszego działania.
Tak wiŚc dwie potŚżne armie powstańcze rozpoczŚły pochód
w  kierunku przewidzianego na przyszłł stolicŚ cesarstwa Luoyangu.
Rok 23 miał przynieść wydarzenia decydujłce o  dalszych losach
kraju.

6.8. Śmier „ W ang Manga

Obszar kontrolowany przez Wang Manga gwałtownie siŚ kurczył.


Po zwyciŚstwie wojsk Hanów pod Nanyangiem na stronŚ
powstańców przeszło wielu gubernatorów poszczególnych okrŚgów.
Wschodnie rejony cesarstwa były zajŚte przez oddziały Czerwonych
Brwi. Terytoria w basenie rzeki Han znajdowały siŚ pod władzł armii
Zielonego Lasu. W tej sytuacji wpływ administracji Wang Manga na
cały obszar na południe od Jangtsy stawał siŚ również
problematyczny.
W  poczłtku 23  roku obwołano cesarzem Liu Xüana, z  czym siŚ
chwilowo zgodzili jego dwaj główni sojusznicy, Liu Yin i  Liu Xiu.
Wkrótce też armia cesarska Liu Xüana zadała nowł klŚskŚ
czterystutysiŚcznej armii Wang Manga. Po zwyciŚskiej bitwie czŚść
armii Hanów udała siŚ pod Luoyang, który zdobyto dopiero
w  poczłtkach października roku 23. Inna czŚść armii ruszyła ku
aktualnej stolicy cesarstwa. Jednakże Liu Xüan obawiał siŚ
konkurencji ze strony swych kuzynów i dlatego wysłał on Liu Xiu na
czele dużej armii z poleceniem zdobycia dzisiejszej prowincji Hebei,
zagrożonej przez Czerwone Brwi. W  ten sposób zamierzał trzymać
swego kuzyna z  dala od stolicy i  zapewnić sobie bezkonżiktowe
objŚcie tronu po ostatecznym pokonaniu uzurpatora.
Zbliżały siŚ ostatnie dni Wang Manga. Pozbawiony wiŚkszości
swych sił zbrojnych, potŚżny do niedawna władca znalazł siŚ
w sytuacji bez wyjścia.
Opowieść o  ostatnich chwilach Wang Manga należy do
najpiŚkniejszych fragmentów Kroniki Dynastii Han. Tekst imponuje
żywościł opisu, drobiazgowym przedstawieniem biegu wydarzeń.
Ograniczymy siŚ do przytoczenia dłuższego fragmentu
przedstawiajłcego wypadki, które rozegrały siŚ w pierwszych dniach
października roku 23 n.e.
Wang Mang wysłał kilku posłańców z  poleceniem uwolnienia ludzi trzymanych
w różnych wiŚzieniach w obrŚbie murów miejskich oraz z  rozkazem rozdania im broni.
Posłańcy ci kazali zarzynać świnie, a uwolnionym polecono pić krew, by w ten starożytny
sposób złożyli przysiŚgŚ lojalności, wypowiadajłc te oto słowa:
– Niechaj nie bŚdzie nikt inny prócz członków domu Xin. Niechaj bóstwa ziemi i duchy
zapamiŚtajł to.
Shi Shan, Generał Nowego Porzłdku, objłł dowództwo nad ułaskawionymi. Gdy
oddziały przekroczyły most na rzece Wei, wszyscy rozpierzchli siŚ i  uciekli, tak że Shi
Shen wrócił do pałacu z  pustymi rŚkoma. Banda uwolnionych rozkopała kurhany żony
Wang Manga, jego synów, ojca i  dziada. Spalono trumny, zniszczono krypty grobowe.
SpłonŚło dziewiŚć świłtyń przodków Wang Manga oraz budynki uczelni cesarskiej, zwane
Świetlista Sala i Sala Cesarskiej Harmonii. Pożar było widać w mieście.
Ktoś rzekł wówczas do Wang Manga:
– Żołnierze pełniłcy służbŚ przy bramach miejskich sł ze wschodu. Nie można im
przeto ufać.
Tak wiŚc Wang Mang odwolał ich i wysłał ludzi z Doborowej Konnicy, by strzegli bram
miasta. Do każdej bramy przydzielono pułkownika na czele sześciuset ludzi. W dniu mou-
shen, który był pierwszym dniem dziesiłtego miesiłca (tj. 4 października), wojska
atakujłce stolicŚ wkroczyły do miasta Bramł Oznajmiania Pokoju, zwanł przez ludność
Bramł Stołecznł. Generał Zhang Han dokonywał przeglłdu bram miejskich. Natknłł siŚ
na żołnierzy, którzy wtargnŚli do miasta i  został przez nich zabity. Wang I  i  inni
znaczniejsi stronnicy Wang Manga skierowali swe oddziały przed Północnł BramŚ pałacu
cesarskiego, by tam stawić opór. Wojska Hanów były podniecone obietnicł otrzymania
lenna w  nagrodŚ za głowŚ Wang Manga, toteż ponad siedmiuset żołnierzy walczyło
zażarcie. Gdy to siŚ działo, słońce zaszło i  ludzie z  urzŚdów państwowych, siedzib
administracji i rezydencji położonych w pobliżu pałacu cesarskiego rzucili siŚ do ucieczki.
NastŚpnego dnia, drugiego dnia tego miesiłca, który był dniem ji-you (tj. 5 października),
niektórzy młodzi ludzie ze Stolicy  [...], bojłc siŚ, że zostanł porwani lub ograbieni,
poczŚli wykrzykiwać coś gwałtownie i  podłożyli ogień pod bramŚ pałacu, zwanł Bramł
Izby Rzemieślników. NastŚpnie wyrłbali oni boczne drzwi w  Sali Poszanowania Praw
i wołali:
– Nikczemny buntowniku Wang Mangu! Czemuż nie wyjdziesz, by siŚ poddać?!
Ogień objłł stojłcy przy bocznym dziedzińcu Pawilon Wielkiego Blasku, w  którym
mieszkała ksiŚżniczka z domu cesarskiego. Wang Mang uciekł przed pożarem do Rozległej
Komnaty, a  w  ślad za nim ogień przerzucił siŚ do Pawilonu Przedniego. Służebnice
pałacowe i inne kobiety wołały zawodzłc:
– Cóż mamy teraz poczłć?!
W  tym czasie Wang Mang ubrany był w  jednolicie czerwone szaty, opasany wstŚgł
z  pieczŚcił cesarskł  [...] i  trzymał w  rŚku sztylet cesarza Shuna, majłcy małł łyżeczkŚ
u  końca rŚkojeści. Astrolog trzymał przed nim deszczułkŚ wróżebnł, do której dodał
właściwy diagram dla oznaczenia dnia i  godziny wróżby. Wang Mang obrócił swł matŚ
i usiadł na niej zgodnie z kierunkiem wskazanym przez rŚkojeść Wielkiego Korca4. Rzekł
on:
– Skoro Niebiosa zrodziły we mnie cnotŚ, cóż mogł mi uczynić wojska Han?
Od pewnego czasu Wang Mang jadł niewiele. Osłabiło go to tak, że był zupełnie
wyczerpany. Rankiem dnia geng-su, który był trzecim dniem tego miesiłca (tj. 6
października), gdy tylko siŚ rozjaśniło, grupa dworzan przeprowadziła Wang Manga
z Przedniego Pawilonu ku południowi przez Pieprzowcowe Schody, a stamtłd na zachód,
ku Bramie Białego Tygrysa. Wang Yi, KsiłżŚ Pokoju Domu Xin, objłł pieczŚ nad wozem
cesarskim i wyprowadził go poza mury pałacowe. Wang Mang udał siŚ wozem do Wieży
Otoczonej Wodł, postanawiajłc zaufać wodzie otaczajłcego jł stawu... Ministrowie
i wielcy dostojnicy..., których było jeszcze ponad tysiłc, udali siŚ za nim.
Wang Yi walczył cały dzień i  noc całł. Był już niezwykle utrudzony. Gdy prawie
wszyscy jego ludzie byli już zabici błdź ranieni, biegł on z garstkł pozostałych do pałacu.
Stłd trudnł i okrŚżnł drogł dostał siŚ do Wieży Otoczonej Wodł. Przybywszy tu ujrzał,
że syn jego, Wang Mu, zdejmuje swe szaty dworskie, swój uroczysty czepiec,
przygotowujłc siŚ do ucieczki. zganił jego postŚpowanie i przykazał mu pozostać. Tak oto
ojciec i syn bronili razem Wang Manga5.
Gdy wojska Hanów wkroczyły do pawilonów pałacowych, żołnierze pytali:
– Gdzież jest ten nikczemny buntownik Wang Mang?
Na to pewna piŚkność wyszła z komnaty i rzekła:
– Jest w Wieży Otoczonej Wodł.
Chmara żołnierzy rzuciła siŚ w pościg za Wang Mangiem i okrłżyła wieżŚ pierścieniem
grubym na kilkuset ludzi. Ci, którzy byli w  wieży, strzelali do oblegajłcych z  łuków
i  kusz, lecz stopniowo musieli je porzucać. Gdy już nie mieli strzał i  nie mogli
odpowiadać na strzały atakujłcych, ruszyli na nich z  krótkł bronił. Wang i  jego syn
Wang Mu wraz z wieloma innymi ponieśli śmierć w walce.
Wang Mang wkroczył do izby na samym szczycie wieży. Późnym popołudniem grupa
żołnierzy wdarła siŚ do wieży. Wielu obrońców poniosło śmierć.
Du Mu, człowiek pochodzłcy z okrŚgu Shang, zabił Wang Manga i zabrał jego pieczŚcie
cesarskie i wstŚgi.
Pułkownik z  komandorii Donghai, Gongbin Jiu, ujrzawszy Du Mu z  pieczŚciami
i wstŚgami Wang Manga, zapytał go, gdzie jest właściciel. ęw odpowiedział:
– W komnacie, w północno-wschodnim rogu wieży.
Gongbin Jiu rozpoznał zwłoki Wang Manga i uciłł jego głowŚ. Żołnierze posiekali ciało
Wang Manga na kawałki. Jego członki, jego ciało i kości zastały rozszarpane na strzŚpy.
Tych, którzy pozabijali siŚ w walce o szczłtki Wang Manga było kilkudziesiŚciu.

Tak oto zakończył siŚ okres władzy Wang Manga i jego czternaście
lat trwajłce cesarstwo..
1
Tzn. zapatrzonej we wzory przeszłości.
2
Kształt dawnych chińskich monet znacznie odbiegał od form przyjŚtych w kulturze
europejskiej.
3
Cytat z propagowanej przez Liu Xina Etykiety Zhou.
4
Chodzi o jeden z przyrzłdów tradycyjnie używanych przy wróżeniu. NazwŚ chińskł
spolszczono, lecz bliższe opisanie tego przyrzłdu i jego funkcji nie jest dziś możliwe.
Wymieniony tu Wang Yi nie jest oczywiście wspominanym poprzednio synem Wang
Manga, który zginłł wiele lat temu.
5
Wymieniony tu Wang Yi nie jest oczywiście wspominanym poprzednio synem Wang
Manga, który zginłł wiele lat temu.
7. Re s ta ura cja dy na s tii Ha n

7.1. Okr es chaosu

Wprawdzie Liu Xüan pokonawszy Wang Manga zdobył stolicŚ


i  przejłł insygnia władzy, jednakże daleko jeszcze było do
ostatecznego uregulowania sytuacji w cesarstwie. Do stolicy zbliżała
siŚ armia Czerwonych Brwi, których przywódcy postanowili również
zdobyć Chang-an i  jego legendarne bogactwa. Wojska powstańcze
starły siŚ z oddziałami Liu Xüana, zadajłc im dotkliwł klŚskŚ. Armia
Czerwonych Brwi liczyła w  tym okresie około 300 000 żołnierzy,
jednakże ciłgle jeszcze brakowało jej wyraźnych celów politycznych.
Ludzie, którzy stali na czele powstania, nie byli zdolni do
opracowania konkretnego programu. W  tej sytuacji postanowili
przeciwstawić Liu Xüanowi innego reprezentanta dynastii. Obwołali
wiŚc cesarzem niejakiego Liu Penzi, o  którym niektórzy mówił, że
był zwykłym pastuchem i nie należał do rodziny cesarskiej. W jego to
imieniu wkroczyli do stolicy, pokonawszy wojska Liu Xüana. WziŚty
do niewoli Liu Xüan został poczłtkowo potraktowany dość łagodnie,
lecz wkrótce potem padł o arł mordu (24 roku n.e.).
Znawcy przedmiotu (np. H. Bielestein) zwracajł uwagŚ, że upadek
Liu Xüana spowodowany był wieloma poważnymi błŚdami, jakie
w  swym krótkim panowaniu zdłżył popełnić. BłŚdy te ukazujł siŚ
z  całł wyrazistościł dopiero z  perspektywy historii.
Najpoważniejszym z nich było, iż nie docenił on Liu Xiu i wysłał go
na północ, powierzajłc mu samodzielnł misjŚ. Wskazuje siŚ także, iż
zupełnie niepotrzebnie osiadł w  Chang-anie, podczas gdy Luoyang
był miejscem, z  którego o  wiele łatwiej było kontrolować resztŚ
kraju. Wreszcie popełnił jeszcze jeden karygodny błłd. Oto
w  pewnym momencie wojskom Liu Xüana udało siŚ pochwycić do
niewoli przywódców Czerwonych Brwi. I  wtedy Liu Xüan, chcłc
sobie zjednać masy powstańcze, puścił wolno wziŚtych w  niewolŚ.
W  rezultacie Czerwone Brwi zdołały przechylić szalŚ zwyciŚstwa na
swojł stronŚ.

WystŚp muzyka, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Han

ZwyciŚstwo armii Czerwonych Brwi poszło jednak całkowicie na


marne. Okazało siŚ bowiem, że przywódcy tego ruchu nie sł zdolni
do utrwalenia swej władzy, do wyciłgniŚcia politycznych korzyści
z  odniesionego sukcesu i  zaprowadzenia ładu w  państwie. Głód
panujłcy w spustoszonej wojnami dolinie rzeki Wei, która zresztł już
od dawna nie była rejonem kwitnłcego rolnictwa, zmusił armiŚ
Czerwonych Brwi do stopniowego wycofywania siŚ na wschód.
Tymczasem od przeszło roku Liu Xiu przebywał na terenach
dzisiejszej prowincji Hebei. Pokonawszy lokalne grupy powstańcze
i  resztki armii Wang Manga, zdołał on zapewnić sobie poparcie
uciskanych przez Wang Manga rodów obszarniczych. Tu, na
północnym wschodzie cesarstwa, został obwołany w  25  roku n.e.
cesarzem. Stłd ruszył na czele swych wojsk w  kierunku dzisiejszej
prowincji Henan, pokonał wierne nieżyjłcemu już Liu Xüanowi
wojska i wkroczył do Luoyangu.

7.2. Liu Xiu umacnia swą władzę

Liu Xiu dokonał wiŚc ostatecznej restauracji dynastii Han. Jako


cesarz znany jest pod imieniem Guangwu. Rok 25 n.e., kiedy to
Guangwu został formalnie obwołany cesarzem, jest jednakże datł
rozpoczynajłcł dopiero okres konsolidacji cesarstwa. Okres ten
trwać miał jeszcze ponad dziesiŚć lat.
Po zajŚciu Luoyangu cesarz stanłł wobec problemu ustanowienia
stolicy swego imperium. Chang-an był dwukrotnie zdobywany,
niszczony i  palony. Luoyang zaś od 12  roku przygotowywano na
nowł stolicŚ cesarstwa, a  wojna nie dokonała tu poważniejszych
zniszczeń. Toteż decyzja narzucała siŚ sama. Stolicł cesarstwa
późniejszej dynastii Han został właśnie Luoyang. Ponieważ miasto to
położone jest na wschód od Chang-anu, poczŚto też Późniejszł
DynastiŚ Han nazywać Wschodnił w  odróżnieniu od Wcześniejszej,
zwanej odtłd także Zachodnił.
Dla umocnienia swej władzy musiał cesarz przede wszystkim
pokonać wycofujłce siŚ z  okolic Chang-anu oddziały Czerwonych
Brwi. Powstańcy zagrażali bowiem bezpośrednio nowej stolicy
państwa. W  27 roku n.e. armia Czerwonych Brwi poniosła dotkliwł
porażkŚ. Zdziesiłtkowani powstańcy próbowali umknłć ścigajłcym
ich wojskom cesarskim, lecz wkrótce znaleźli siŚ w okrłżeniu. CzŚść
powstańców z ich cesarzem na czele poddała siŚ Guangwu. Pozostali
próbowali podjłć nierównł walkŚ, która musiała siŚ zakończyć
klŚskł. W ten sposób dobiegło końca najwiŚksze z dotychczasowych
powstań chłopskich w Chinach.
Pokonanie Powstania Czerwonych Brwi nie oznaczało końca
okresu zdobywania władzy przez cesarza Guangwu. Wprawdzie
w ciłgu pierwszych dwóch lat swego panowania zdołał on uporać siŚ
z  ruchem ludowym, jednakże jego władza była wciłż jeszcze
zagrożona ze strony różnych lokalnych feudałów, a  także innych
członków rodu cesarskiego, którzy nie uważali sytuacji za całkowicie
wyjaśnionł. Toteż jeszcze przez całe dziesiŚciolecie, aż po rok 37,
wybuchały lokalne bunty, a różni reprezentanci rodu Liu obwoływali
siŚ raz po raz cesarzami. Popularny charakter tego zarysu historii
poczłtków cesarstwa chińskiego nie pozwala na szczegółowe
omówienie trwajłcych lata walk cesarza Guangwu
o  podporzłdkowanie sobie całego imperium. Nie sposób nawet
ogólnie scharakteryzować wielu rywali założyciela Wschodniej
Dynastii Han. Byli to zarówno członkowie rodu Liu – a  znalazł siŚ
w  ich liczbie nawet były faworyt Wang Manga, wyznaczony przez
niego nastŚpcł tronu – Liu Ying, który w  25  roku obwołał siŚ
cesarzem – byli też inni, którzy podawali siŚ za spokrewnionych
z  rodem Liu. Do tych, których cesarz pokonał najpóźniej należeli,
Wei Ao i  Gongsun Shu. Pierwszy z  nich dzierżył w  swym rŚku całł
zachodnił czŚść basenu rzeki Wei, aż po pogranicze dzisiejszego
Tybetu i  pokonany został w  czasie „trzeciej kampanii wojsk
cesarskich”, późnł jesienił 34 roku n.e. Drugi kontrolował cały Basen
Czerwony oraz niektóre rejony południowo-zachodnie. Rozprawa
z nim trwała jeszcze dłużej i zakończyła siŚ ostatecznie zimł 36 roku
n.e.
Cesarz Guangwu znalazł jednak potŚżnego sojusznika, którego
wsparcie przyniosło mu swego czasu tron, sojusznika, od którego nie
miał także zamiaru odsuwać siŚ teraz. WładzŚ swł oparł na ścisłym
współdziałaniu z  właścicielami wielkich latyfundiów, którzy
odzyskali swe ziemie w  okresie chaosu, jaki towarzyszył upadkowi
Wang Manga. Wśród osób najbliższych cesarzowi, wśród jego
generałów prym wiedli reprezentanci sześciu potŚżnych rodów,
którzy wielkość swł oparli na współpracy z  cesarzem, na
współtworzeniu z  nim cesarstwa późniejszych Hanów. Owe sześć
rodów: Yin, Geng, Liang, Ma, Deng i Dou, tworzyło klikŚ najbardziej
wpływowych feudałów. Ich walka o  wpływy na dworze cesarskim
miała w  dużej mierze wypełnić historiŚ politycznł Wschodniej
Dynastii Han. Na razie jednak jesteśmy jeszcze w okresie, gdy nic nie
pozwala przeczuć przyszłego biegu wypadków.
Prócz rodów arystokratycznych w  ścisłym sojuszu z  cesarzem
pragnŚła działać coraz wiŚksza czŚść członków jego rodu. Z biegiem
czasu coraz wiŚcej dynastów poczŚło współpracŚ ze swym cesarskim
kuzynem i mogłce z niej płynłć korzyści przedkładać nad niepewne
perspektywy wystłpień przeciw niemu. Te dwa czynniki – wielkie
rody feudalne i  ród cesarski – umożliwiły cesarzowi Guangwu
zdobycie całego terytorium państwa i  podporzłdkowanie go swej
władzy zwierzchniej.
Warto przy okazji uprzytomnić sobie zasadnicze różnice miŚdzy
Liu Bangiem wielkim poprzednikiem Liu Xiu, a  założycielem
późniejszej dynastii Han. Liu Bang doszedł do władzy na fali
wystłpień ludowych i  swe zwiłzki z  ludem starał siŚ silnie
podkreślać nawet po zdobyciu władzy. Liu Xiu wypłynłł także na fali
powstania chłopskiego, lecz władzŚ oparł przede wszystkim na
posiadaczach wielkich majłtków ziemskich, którym –
w  przeciwieństwie do Wang Manga – gwarantował odzyskanie
utraconych włości i  dodatkowe korzyści. Toteż od poczłtku swej
samodzielnej działalności politycznej musiał on wystŚpować przeciw
masom ludowym. Był rzecznikiem interesów klasy feudalnej i  tylko
jako taki miał szansŚ utrwalenia swego panowania.
Nie ulega włtpliwości, że umocnienie siŚ rzłdów cesarza
Guangwu, czyli Liu Xiu, nie byłoby możliwe, gdyby władca nie
przyczynił siŚ również do polepszenia doli chłopów. Specjalne
dekrety cesarskie uwalniały wiŚc z  niewoli chłopów, którzy
w  okresie panowania Wang Manga stali siŚ niewolnikami państwa.
Przeprowadzono też wielkł akcjŚ porzłdkowania spraw własności
ziemskiej, co umożliwiło regulacjŚ podatków. W  rezultacie tej akcji
nastłpiło sprawiedliwsze rozłożenie obciłżeń nakładanych na
chłopów, łagodzłc znacznie napiŚcia społeczne. Prowadzona w  tym
czasie akcja nowych pomiarów ziemi nie odbywała siŚ zresztł bez
nagłych spiŚć, przybierajłcych nieraz formy lokalnych buntów
przeciw władzy centralnej, przeciw popełnianym z  tej okazji
nadużyciom poszczególnych urzŚdników. Warto także pamiŚtać, że
pokój, który zapanował w  państwie Guangwu, działał również na
korzyść nowego cesarza. Po latach chaosu nastłpiła znowu epoka
sprzyjajłca rozwojowi produkcji rolnej, a jej wzrost musiał przynieść
polepszenie doli chłopa.

7.3. P olityk a zewnętrzna

Przynajmniej z  pewnego punktu widzenia sprawy, które bŚdł


poruszone w tym fragmencie, nie sł typowe dla tego, co siŚ zwykle
rozumie pod nazwł polityki zagranicznej. Chodzi bowiem o kwestie
zwiłzane z terenami, które już w okresie Wcześniejszej Dynastii Han
zostały włłczone do cesarstwa chińskiego, tj. obszary południowe
wraz z  dzisiejszym Tonkinem i  Annamem z  jednej strony oraz cały
wielki pas ziemi rozciłgajłcy siŚ od Korei Północnej aż po stoki
Pamiru – z drugiej. Dlatego też lepiej mówić o polityce zewnŚtrznej,
rozumiejłc że chodzi o  tereny położone poza Chinami właściwymi,
niż o polityce sensu strictezagranicznej, gdyż pojŚcie granic cesarstwa
nie jest w tym okresie jednoznaczne. Z  chińskiego punktu widzenia
dzisiejszy północny Wietnam nie był zagranicł, lecz integralnł
czŚścił imperium chińskiego, nawet wtedy, gdy obszar ten był
faktycznie niepodległy i  zupełnie nie kontrolowany przez
administracjŚ chińskł.
Jak pamiŚtamy, tereny państwa Nanyüe, obejmujłce dzisiejsze
południe Chin oraz obecny północny Wietnam, zostały włłczone do
cesarstwa chińskiego za panowania wcześniejszych Hanów (nie
mówiłc o  krótkim okresie Pierwszego Cesarza Qinów). W  czasach
Wang Manga cały ten obszar uniezależnił siŚ całkowicie od Chin.
Jednakże wkrótce po restauracji dynastii Han udało siŚ cesarstwu
chińskiemu podporzłdkować sobie drogł pokojowł całe terytorium
Nanyüe, co nastłpiło około 29  roku n.e. Już po raz drugi tereny te
włłczono bez wojny do cesarstwa. Administracja chińska pojawiła
siŚ na powrót w  tych rejonach i  rozpoczŚła intensywnł działalność
cywilizacyjnł, narzucajłc tubylcom chińskie organizacje
administracji, chińskich urzŚdników, chiński system społeczny
i  ekonomiczny. Wszystko to miało przyczynić siŚ do zintegrowania
tych terenów z  resztł cesarstwa i  zapobieżenia przyszłym
tendencjom do uniezależniania siŚ od władzy centralnej.
Polityka ta wywołała jednak opory miejscowej ludności, etnicznie
obcej i  majłcej odrŚbnł kulturŚ, zwyczaje i  wierzenia oraz żyjłcej
w  odmiennym systemie społecznym. Działalność administracji
chińskiej doprowadziła w  roku 40 do wybuchu powstania
dowodzonego przez dwie bohaterskie siostry, z  których jedna
ogłosiła siŚ królowł. Sprawy przybrały obrót dla cesarstwa
niekorzystny. Toteż cesarz Guangwu został zmuszony do wysłania
ekspedycji wojskowej dla ukarania opornego południa. Na czele tej
wyprawy stanłł generał Ma Yüan. Olbrzymia armia z  trudem
przedzierała siŚ przez porośniŚte dziewiczł dżunglł góry Wietnamu.
Z drugiej strony drogł morskł wyruszyła żota. Jednakże trzeba było
aż trzech lat, by pokonać powstanie, którego obie przywódczynie
zostały ściŚte, a głowy ich przesłano do stolicy.
Jednocześnie z akcjł wojskowł Ma Yüan zajmował siŚ organizacjł
administracji chińskiej na zdobytym terenie. Z  jego rozkazu
rozpoczŚto prace irygacyjne, co przyczyniło siŚ do podniesienia
poziomu produkcji rolnej na zdobytych obszarach. Umiał też Ma
Yüan wyzyskać dla potrzeb gospodarki chińskiej znajdujłce siŚ
w  tym rejonie kopalnie miedzi. Późniejsze źródła przypisujł Ma
Yüanowi wbicie w  Annamie miedzianych słupów, które miały po
wsze czasy znaczyć granice imperium chińskiego.
O  wiele bardziej skomplikowana i  trudna była sytuacja na
północnym zachodzie. W  okresie panowania Wang Manga państwa
lenne położone w  basenie Tarymu zrzuciły jarzmo chińskie.
Północno-zachodnia granica Chin właściwych była obiektem czŚstych
najazdów różnych plemion koczowniczych. Jednakże i  na tym
terenie Hanowie mieli swych wiernych sojuszników. PoczŚli oni
wkrótce po restauracji słać posłów do stolicy cesarstwa z żłdaniami
pomocy wojskowej. Cesarz Guangwu stał jednak na stanowisku, że
Chiny póty nie mogł sobie pozwolić na wielkł politykŚ na
północnym zachodzie, póki nie zostanie zaprowadzony ostateczny
ład wewnłtrz kraju, a  pamiŚtajmy, że nie było to najłatwiejsze
z  zadań, jakie stanŚły przed cesarzem. Trudno wiŚc odmówić
słuszności takiemu stanowisku założyciela dynastii. Niemniej jednak,
pozostawiajłc bez odpowiedzi liczne poselstwa krajów z  basenu
Tarymu (a  w  samym tylko 45  roku przybyło ich aż osiemnaście),
cesarstwo musiało doprowadzić do odwrócenia siŚ tych państw od
sojuszu z Chinami. W rezultacie cesarz Guangwu zaprzepaścił szansŚ
stosunkowo łatwego przywrócenia władzy chińskiej nad tymi
rejonami. Dalsze dzieje Chin miały jednak wykazać, że rezygnacja
z  tych obszarów była tylko tymczasowa i  podyktowana nakazem
chwili.
Niezwykle groźnie przedstawiała siŚ sytuacja na północnych
rubieżach świata chińskiego. Stosunkowo najspokojniej zachowywały
siŚ koczownicze plemiona południowych Xiongnu, tradycyjnie już
lojalne wobec dynastii Han. Na okres panowania Guangwu przypada
jednak znaczne wzmożenie aktywności innych plemion,
zasiedlajłcych północ, aż po tereny późniejszej Mandżurii. Dwa
różne etnicznie zwiłzki plemienne: Wuhuanowie i Xianbi (ci ostatni
to być może przodkowie historycznych Mongołów), organizowały
liczne najazdy na tereny chińskie. Wuhuanowie wywierali też silny
nacisk na Xiongnu, zmuszajłc tych ostatnich do akcji zbrojnych,
skierowanych także przeciw Chinom. Sytuacja stawała siŚ coraz
groźniejsza, tym bardziej, że znakomity generał Ma Yüan nie odnosił
na północy sukcesów podobnych do tych, jakie zapewniły mu sławŚ
na południu. Tylko szczŚśliwy dla Chin (lecz tragiczny dla ich
przeciwników) zbieg okoliczności pozwolił na unikniŚcie wielkiej
wojny, która mogła załamać potŚgŚ nowo powstałego cesarstwa. W
roku 46 tereny północne nawiedziła klŚska suszy, która trwała przez
kilka lat. Głód zdziesiłtkował przeciwników Chin. Mówi siŚ, że
u  samych tylko Xiongnu wyginŚła wówczas połowa ludności
i połowa pogłowia zwierzłt.
Wóz z igrcami, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Han

GnŚbieni głodem Wuhuanowie ruszyli przeciw Xiongnu, którzy


znowu podzielili siŚ na dwie grupy. Jedna z  nich ruszyła na północ
w  kierunku Ałtaju, druga, mniejsza, poddała siŚ Chinom i  została
ponownie osadzona na prawach lenników cesarstwa na terenie
wielkiego łuku Rzeki Żółtej. Liczne walki miedzy Wuhuanami
a  Xianbi pozwoliły także odetchnłć wojskom chińskim. Wrogowie
Chin trzymali siŚ wzajem w  szachu, co przynajmniej przez pewien
czas zapewniało spokój cesarstwu chińskiemu.
Nasz przeglłd spraw zewnŚtrznych cesarstwa chińskiego w okresie
panowania założyciela Późniejszej Dynastii Han nie byłby pełny,
gdybyśmy nie wspomnieli jeszcze o północnej Korei, która zachowała
przez cały ten czas lojalność wobec Chin i  zmieniajłcych siŚ
władców. Na omawiany okres przypada też pierwszy kontakt Chin
z  Japonił, której posłowie mieli złożyć trybut lenny cesarzowi.
Trzeba jednak pamiŚtać, że Chińczycy przyjmowali wszelkie
podarunki składane u  dworu przez cudzoziemców, jako należnł
daninŚ lennł i wyraz uznania ich władzy zwierzchniej. Tak wiŚc ten
zanotowany w  kronice fakt złożenia darów lennych przez
Japończyków nie świadczy bynajmniej o  żadnej kontroli Chin nad
ich wyspiarskim krajem, ani też nie jest dowodem, że do Luoyangu
przybyło o cjalne poselstwo tamtejszych władców. Jest jednakże ta
notatka sygnałem nawiłzania pierwszych bezpośrednich kontaktów
miŚdzy Chinami a Japonił.
Ze sprawami ludów niechińskich wiłże siŚ też wielkie powstanie,
które trwało w  latach 48–49 na terenach Chin środkowych,
w okolicy jeziora Dongding, na południe od średniego biegu Jangtsy.
Było to powstanie ludów Miao, których potomkowie zamieszkujł
Chiny do dnia dzisiejszego. Powstanie zostało krwawo stłumione
przez wojska cesarskie pod wodzł Ma Yüana, ludność Miao
przesiedlono na inne tereny, a  zdobytł ziemiŚ skolonizowali
Chińczycy.

7.4. K onfucjanizm w pierwszych latach po r estauracji

Kronikarze przekazali nam obraz cesarza Guangwu jako wielkiego


protektora konfucjanizmu. Oto przekaz Kroniki Późniejszej Dynastii
Han:
Gdy cesarz Guangwu przywrócił władzŚ dynastii Han, wykazał wielkł miłość dla ksiłg
klasycznych. Jeszcze nie był zsiadł ze swego wozu bojowego, a  już dopytywał siŚ
o  uczonych konfucjańskich i  zatroszczył siŚ o  uzupełnianie braków w  zaginionych
tekstach.
W  okresie chaosu uczeni całego cesarstwa schronili z  ksiŚgami w  lasach i  wśród
mokradeł. Teraz jak chmury zbierali siŚ w stolicy.

Ten zwiŚzły fragment daje pojŚcie o  stosunku władcy do nauk


konfucjańskich. Stroniłc od ekstremistycznych, paseistycznych
pomysłów Wang Manga, cesarz postanowił jednak oprzeć władzŚ
na  teorii konfucjanizmu. Nie zniósł prowadzonych za Wang Manga
innowacji rytualnych, lecz postanowił kontynuować ustanowione
przez uzurpatora ceremonie i  o ary, wkrótce też odnowiono na
dworze cesarskim instytucjŚ uczonych „erudytów”, zajmujłcych siŚ
interpretacjł piŚciu ksiłg kanonicznych, co wiłzało siŚ z  restytucjł
akademii cesarskiej, instytucji centralizujłcej nie tylko badania nad
tekstami, lecz przede wszystkim dostarczajłcej kwali kowanej kadry
administracji państwowej.
W roku 29 restytuowano o cjalnie akademiŚ i rozpoczŚto budowŚ
trzech jej głównych pałaców, zwanych tradycyjnie Mingtang
(Świetlista Sala), Biyong (Pałac Wiecznego Pokoju) i  Lingtai (Wieża
Duchów). PodjŚto na powrót prace nad kody kacjł zabytków
konfucjańskich, które znowu niemało musiały ucierpieć w  czasie
pożaru Chang-anu, gdyż spłonŚła biblioteka cesarska, co, jak
i  poprzednio, doprowadziło do pojawienia siŚ kontrowersyjnych
wersji tekstów. Tym razem jednak problem ten nie był tak
skomplikowany jak po upadku dynastii Qin, gdyż wielu uczonych
przechowało egzemplarze poszczególnych tekstów. PamiŚtać jednak
trzeba, że działalność Liu Xina w  poprzednim okresie wniosła nowe
elementy, które w  niemałym stopniu zmieniały dotychczasowe
ustalenia. Przed konfucjanizmem stało wiŚc znów zadanie
ostatecznego ustalenia wersji ortodoksyjnej, ustosunkowania siŚ do
proponowanej przez Liu Xina wersji KsiŚgi Pieśni, a  także do
propagowanego przez niego komentarza klasycznej kroniki Wiosny
i jesieni, by wymienić niektóre tylko z problemów.
Dla pełni obrazu warto wszakże zauważyć, że w życiu prywatnym
cesarz wykazywał dużł skłonność do praktyk magicznych, co
oznacza wpływ taoizmu religijnego na jego osobŚ. Zjawisko łłczenia
skłonności ku sprzecznym teoriom jest dla Chin owego czasu dość
charakterystyczne i  nieraz przyszło już o  nim wspomnieć. Trudno
w  tej sytuacji uważać cesarza za konfucjanistŚ. Był nim raczej
w życiu o cjalnym, gdyż doceniał korzyści dla konsolidacji państwa
wynikajłce z popierania konfucjanizmu. Na różnych etapach rozwoju
historycznego Chin konfucjanizm był zawsze kierunkiem
gwarantujłcym organizacjŚ biurokratycznego systemu administracji.
Tak wiŚc, mimo wyraźnych elementów konserwatywnych,
konfucjanizm spełniał z  pewnościł postŚpowł funkcjŚ jako czynnik
organizujłcy społeczeństwo chińskie. Prywatnie cesarze
niejednokrotnie skłaniali siŚ ku innym światopoglłdom, lecz nie
mogło to mieć zasadniczego wpływu na ich postŚpowanie
na  płaszczyźnie o cjalnej. Wydaje siŚ zresztł, że owa tak
charakterystyczna i  bŚdłca produktem epoki Han umiejŚtność
rozróżniania prywatnej i o cjalnej sfery poglłdów jest świadectwem
wielkiej młdrości politycznej wielu władców Chin, młdrości, której
w tym stopniu nie znała skłonna do fanatyzmu religijnego Europa.
2. Mapa Chin z okresu dynastii Han
8. Be zpo śre dn i na s tępc y ce s a rza Gua ngwu

Cesarz Guangwu zmarł w 57 roku n.e. w wieku lat sześćdziesiŚciu


dwóch. Panował wiŚc trzydzieści dwa lata, a ten długi okres pozwolił
mu na pełnł realizacjŚ planów wewnŚtrznej konsolidacji imperium.
Przekazanie władzy odbyło siŚ w  sposób całkowicie automatyczny.
Na tron wstłpił wyznaczony przez ojca czwarty syn cesarza
Guangwu, majłcy wówczas lat 29 – cesarz Ming. Okres panowania
cesarza Minga, trwajłcy do roku 75, jego syna – cesarza Zhanga (75–
88) i  jego wnuka, cesarza He (88–106), można traktować jako
stanowiłce jednł epokŚ.
W  każdym razie lata te to okres wielkich zmian w  polityce
chińskiej na rubieżach północno-zachodnich, zmian, które miały
przywrócić panowanie Chin na terenach zdobytych za rzłdów
cesarza Wu z Zachodniej Dynastii Han.

8.1. P olityk a zewnętrzna

Przez wiŚkszł czŚść panowania cesarza Minga nic nie zapowiadało


zmiany polityki cesarstwa w stosunku do tej, jakł ojciec panujłcego
prowadził wobec terenów położonych w  basenie Tarymu. Z  czasem
jednak sytuacja na tym obszarze ulegała poważnym zmianom.
Północny odłam Xiongnu (jak pamiŚtamy, odłam południowy był
lojalny w stosunku do cesarstwa) zawrócił ze swej drogi ku Ałtajowi
i znalazł siŚ z kolei w basenie Tarymu. Cesarstwu Minga przyszło też
wkrótce płacić za błŚdy, czy też za bezsilność, poprzednika. Okazało
siŚ bowiem, że najazdy barbarzyńców zagrażajł terenom zwartych
osiedli chińskich. W  dzisiejszej prowincji Gansu (skolonizowanej
przez Chińczyków w  czasach cesarza Wu) sytuacja była tak groźna,
że – jak pisze kronikarz – „bramy miast musiano zamykać także i za
dnia”. Bezpieczeństwo imperium wymagało przejścia do aktywnej
polityki w  stosunku do zachodnich i  północnych plemion
koczowniczych. W  tej sytuacji cesarz Ming postanowił odwołać siŚ
do przykładu cesarza Wu i  jego wzorem dłżyć do zawarcia
z  państewkami położonymi na zachodzie sojuszów wymierzonych
przeciw koczownikom.
W  72  roku rozpoczŚto przygotowania do wyprawy, która w  roku
nastŚpnym wyruszyła pod wodzł Dou Gu, przedstawiciela jednego
z  wymienionych sześciu wpływowych klanów. Jest rzeczł
charakterystycznł, że tym razem armia cesarska składała siŚ w dużej
mierze z  plemion niechińskich, zaprzyjaźnionych w  owym czasie
z Chinami. Postanowiono bowiem zdobyć na powrót zachód rŚkami
obcych. Szły wiŚc wojska Qiangów, osiadłych w  prowincji Gansu
prototybetańczyków, wojska Xiongnu południowych, Wuhuanów
i Xianbi.
W  najbliższym otoczeniu Dou Gu znalazły siŚ dwie postacie
nieprzeciŚtne: Geng Bing i  Ban Chao, młodszy brat wspomnianego
już historyka Ban Gu. Wkrótce też miało siŚ okazać, iż Ban Chao
bŚdzie godnym nastŚpcł słynnego generała Zhang Qiana, który – jak
pamiŚtamy – zdobył tereny zachodnie dla Chin w  końcu II  wieku
p.n.e. Ban Chao wyruszył na czele garstki żołnierzy, by podjłć próbŚ
zmontowania koalicji przeciw Xiongnu północnym. Był wybitnym
dyplomatł, toteż udało mu siŚ perswazjł, szantażem lub gwałtem
skłonić do współpracy wiele państw i  państewek. Zdołał też
doprowadzić do tego, że wiele państw uznało zależność od Chin, co
zakładało współdziałanie przeciw Xiongnu północnym.
Dla lepszego scharakteryzowania metod, jakimi posługiwał siŚ Ban
Chao, przytoczymy jeden fragment z  jego biogra i, opowiadajłcy
o  tym, jak udało mu siŚ wymusić posłuszeństwo kraju Shanshan,
położonego w basenie Tarymu.
Ban Chao przybył do kraju Shanshan. Guang, król Shanshanu, przyjłł go
z  nadzwyczajnymi honorami. Później jednak zmienił do niego stosunek. Wówczas Ban
Chao rzekł do swych ludzi:
– Czyż Guang nie odnosi siŚ do nas z  mniejszym szacunkiem? SłdzŚ, że przybył do
niego wysłaniec Północnych Niewolników1.
To rzekłszy, wezwał on usługujłcego mu barbarzyńcŚ i zapytał go:
– Przed kilku dniami przybył poseł Xiongnu. Gdzie jest on teraz?
Sługa siŚ zmieszał i wyjawił, że poseł już odjechał, lecz obozuje teraz niezbyt daleko.
Ban Chao rozkazał mu milczeć, po czym zebrał trzydziestu sześciu ludzi i  poczłł pić
z nimi baczłc, by siŚ upili. Potem powiedział do nich:
– Wy i  ja jesteśmy już zgubieni. Chcieliśmy ponieść zasługi, by zdobyć zaszczyty
i  bogactwa. Lecz oto poseł Niewolników przybył tu przed kilku dniami. Dlatego król
Guang przestał nas traktować należycie. Jeżeli teraz wyda nas w  rŚce Xiongnu, to kości
nasze pożrł wilki na stepie. Co wiŚc robić?
Ludzie jego odrzekli:
– Na tej ziemi pełnej niebezpieczeństw na życie i na śmierć pójdziemy za tobł. Wtedy
Ban Chao rzekł:
– Jeżeli nie wejdzie siŚ do tygrysiej nory, nie schwyta siŚ tygrysiłt. Oto mój plan. Skoro
tylko zapadnie noc, napadniemy na obóz posła Niewolników i  podłożymy ogień. W  ten
sposób nie bŚdł oni wiedzieli, ilu nas jest. Gdy zaś zetrzemy z  powierzchni posła
Niewolników, wtedy Shanshanowie stracł swojł butŚ i  na powrót bŚdł służyć naszej
sprawie.
Ludzie jego odrzekli:
– Należałoby omówić to z dowódcł2.
Na to Ban Chao odparł ze złościł:
– ZwyciŚstwo lub klŚska rozstrzygnł siŚ dzisiaj. Gdybyśmy teraz zaczŚli słać ludzi do
generała  [...], nasz plan poszedłby na marne. Zaś umrzeć bez sławy nie jest godne
żołnierza.
Na to wszyscy powiedzieli:
– Słusznie mówisz.
Gdy zapadła noc Ban Chao i jego ludzie podeszli do obozu Niewolników. Zdarzyło siŚ,
że właśnie zerwał siŚ wielki wiatr. Ban Chao rozkazał dziesiŚciu swym ludziom, by
schowali siŚ z bŚbnami za namiotami Niewolników i powiedział im:
– Gdy zobaczycie, że ogień już płonie, natychmiast walcie co sił w bŚbny.
Po czym z resztł swych ludzi ukrył siŚ i ze strony, z której wiał wiatr, podłożył ogień.
Wówczas z przodu i z tyłu rozległy siŚ dźwiŚki bŚbnów. Niewolnicy wpadli w panikŚ. Ban
Chao sam zabił trzech. Jeden z jego ludzi zabił posła, a inni żołnierze zabili jeszcze ponad
trzydziestu. Reszta, w liczbie przekraczajłcej setkŚ, poniosła śmierć w ogniu.
NastŚpnego dnia [...] Ban Chao wezwał do siebie Guanga, króla Shanshanu, i pokazujłc
mu głowŚ posła Niewolników, uświadomił mu, iż Chińczycy nie bŚdł tolerować
kontaktów ze swymi wrogami.

Tymczasem wielka armia Dou Gu i  Geng Binga, poruszajłca siŚ


wolniej w  marszu na zachód, odniosła również znaczne sukcesy.
W  rezultacie tych działań już w  74  roku ustanowiono na powrót
w  basenie Tarymu gubernatorów chińskich, przywracajłc po
piŚćdziesiŚciu latach panowanie Chin w  tej czŚści Azji Centralnej.
Jednakże już w  75  roku wybuchły pierwsze – o  ograniczonym
zasiŚgu – bunty przeciw władzy chińskiej. Przewaga militarna Chin
była jednak bezsporna. Wszystkie wystłpienia przeciw cesarstwu
tłumiono szybko i stosunkowo małymi siłami. Łatwość, z jakł udało
siŚ Chinom utrzymać w  zależności te tereny, przyczyniła siŚ do
uspokojenia czujności władz centralnych. Toteż nastŚpca cesarza
Minga, cesarz Zhang, postanowił wrócić do polityki swego dziada,
cesarza Guangwu. Uznajłc, że zapewniono spokój cesarstwu, odwołał
garnizony z doliny Tarymu. Gdy tylko to siŚ stało, pojawili siŚ znowu
północni Xiongnu. Jednakże tym razem sytuacja w tym rejonie była
dla nich mniej korzystna. Na zachodnich krańcach świata chińskiego
trwał na swym posterunku Ban Chao z  garstkł oddanych sobie
żołnierzy i  umiał utrzymać szereg położonych tam państw
w  zależności od Chin. Słał stamtłd memoriały do stolicy cesarstwa.
Na skutek tych monitów wysłano mu wkrótce na pomoc – niewielkie
zresztł – posiłki. Reszty dokonał geniusz polityczny Ban Chao, który
umiał wyzyskać dla sprawy Chin spory lokalnych władców w  myśl
znanej zasady: divide et impera.
Gdy w 88 roku na tron wstłpił dziewiŚcioletni syn Zhanga, cesarz
He, regentkł została jego matka. Do spraw zwiłzanych z tł pierwszł
za Wschodniej Dynastii Han regencjł cesarzowej matki przyjdzie
nam jeszcze wrócić. Teraz zajłć siŚ wypada relacjł o  stosunkach
zewnŚtrznych w omawianym okresie.
Walka ze smokiem, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Han

Regentka, cesarzowa Dou (z  rodziny wspomnianego już generała


Dou Gu, dowódcy wyprawy przeciw Xiongnu), powierzyła
dowództwo wyprawy swemu bratu, generałowi Dou Xianowi.
W  wyprawie wziŚli udział znani nam już Geng Bing i  Ban Gu.
Ekspedycji udało siŚ zaprowadzić spokój w  dolinie Tarymu
i  wzmocnić pozycjŚ Ban Chao, który w  91  roku został mianowany
gubernatorem generalnym tych terenów. W nastŚpnym roku
zdziesiłtkowani Xiongnu północni zwrócili siŚ z  prośbł o  zawarcie
pokoju, ale Chińczycy nie przystali na tŚ propozycjŚ. W  rezultacie
koczownicy ci wyruszyli na zachód, a kronikarz zanotował skrzŚtnie,
że „nie wiadomo, dokłd siŚ udali”. Ta właśnie informacja podawana
jest czŚsto jako jeden z  argumentów przemawiajłcych za
identy kacjł znanych z  kronik chińskich Xiongnu z  Hunami. Słdzi
siŚ, że w  wŚdrówce na zachód plemiona te dotarły po latach do
Europy, gdzie znane były pod nazwł Hunów. Jeżeli wiŚc przyjłć tŚ
skłdinłd prawdopodobnł hipotezŚ, to zapamiŚtać warto, iż
geniuszowi dyplomatycznemu i wojskowemu Ban Chao i Dou Xiana
Chiny zawdziŚczały spokój na granicy północnej, a  Europa najazdy
Hunów.
Tak wiŚc koniec I w. n.e. był okresem szczytowej potŚgi cesarstwa
chińskiego w  Azji Centralnej. Ponad 50 krajów było wówczas
lennikami Chin, choć ta podana przez kronikarzy liczba może być
wyolbrzymiona. W  każdym razie faktyczne panowanie Chin na
terenach siŚgajłcych aż po Pamir nie ulega włtpliwości. Aż do końca
panowania cesarza He władza Chin na tym obszarze była całkowicie
ustabilizowana.
W  102  roku wrócił do Chin Ban Chao, który spŚdził trzydzieści
jeden lat z dala od ojczyzny, w zachodnich krainach. Ten znakomity
młż stanu i polityk zmarł wkrótce po powrocie.

8.2. K ontakty z Zachodem

RozciłgniŚcie rzeczywistej władzy cesarstwa chińskiego na tysiłce


kilometrów od stolicy w  kierunku zachodnim oraz bezpośredni
kontakt z  forpocztami ludów indoeuropejskich musiały rozbudzić
u  Chińczyków zainteresowanie dalekim Zachodem, gdzie rozciłgała
siŚ domena cesarstwa rzymskiego. Toteż w 97 roku, na polecenie Ban
Chao, podróż na zachód podjłł Gan Ying. Miał on dotrzeć do stolicy
imperium rzymskiego, odkryć dla Chin kraje, o których niewiele lub
prawie nic nie wiedziano.
Jedyne, co dziś o podróży Gan Yinga można stwierdzić bezspornie,
to to, że nie osiłgnłł swego celu. Bardzo zniekształcona notacja nazw
geogra cznych w chińskich źródłach mówiłcych o jego podróży nie
pozwala na bezsporne odtworzenie trasy, którł przebył. Miał on
dotrzeć nad brzeg wielkiego morza i  zaniechać dalszej podróży ze
wzglŚdu na wielkie niebezpieczeństwo, grożłce przy przeprawie
morskiej. Trwajł jednak spory wokół tego, gdzie skończyła siŚ droga
Gan Yinga. Jedni sugerujł, iż dotarł nad ZatokŚ Perskł, inni
dowodzł, że podróż jego skończyła siŚ u  wybrzeży Morza
Kaspijskiego, jeszcze inni kończł jł na brzegu Morza Czarnego, a sł
i tacy, którzy skłonni sł przyjłć, że dobiegła ona kresu nad brzegami
Morza Śródziemnego. Wskazuje siŚ przy tym, że wyolbrzymienie
w  relacji o  podróży Gan Yinga niebezpieczeństw dalszej drogi
morskiej można przypisać dłżeniom państw Środkowego Wschodu
do udaremnienia bezpośrednich kontaktów miŚdzy Rzymem
a  Luoyangiem, gdyż ewentualna współpraca dwóch wielkich
imperiów odbiłaby siŚ niekorzystnie na sytuacji tych państw. By
przyjłć takł interpretacjŚ, trzeba założyć, że Gan Yinga traktowano
jako o cjalnego posła potŚżnego imperium chińskiego, na co, jak siŚ
zdaje, nie ma przekonywajłcych dowodów. Wydaje siŚ bardziej
prawdopodobne, że garstkŚ podróżujłcych Chińczyków brano za
zwykłych kupców. Nie jest wiŚc nieprawdopodobne, że Gan Ying
celowo wyolbrzymił trudy dalszej podróży, by usprawiedliwić
niespełnienie swej misji i  nie podawać istotnych powodów jej
przerwania.

8.3. P oczątki buddyzmu

Źródła chińskie odnoszłce siŚ do panowania cesarza Minga


zawierajł pierwsze pewne informacje o  buddyzmie w  Chinach.
W roku 61 (inne dokumenty dajł datŚ 64 n.e.) miał cesarz Ming śnić
o  złotym człowieku. Sen ten wyjaśniono władcy, mówiłc mu, że
„w  krajach zachodu jest bóg zwany Budda, który ma kolor złota”.
Mówi siŚ dalej, iż cesarz wysłał poselstwo do Indii, by dowiedzieć siŚ
czegoś bliższego o nauce Buddy.
Podajł też źródła, że w 67 roku (lub 64 r.) przybyli do Chin dwaj
mnisi buddyjscy: Zhu Falan (prawdopodobnie chińska wersja
sanskryckiego imienia Dharmaratna) i She Modeng (prawdopodobnie
Kasjapa Matanga). Mieli oni dotrzeć do Luoyangu, przywożłc na
Białym Koniu pierwszy buddyjski tekst kanoniczny, zwany Sutrł
w 42 czŚściach, a zawierajłcy teksty legend buddyjskich, zwiłzanych
z życiem założyciela religii, oraz jego kazania. Obaj mnisi mieli być
założycielami Świłtyni Białego Konia w  Luoyangu, przybytku
istniejłcego zresztł w tym samym miejscu do dnia dzisiejszego, choć
obecne budynki sł oczywiście o  wiele późniejsze. W  obrŚbie tej
świłtyni do dziś pokazuje siŚ domniemany grób obu słynnych
mnichów.
Nie znaczy to oczywiście, że na okres panowania cesarza Minga
przypadajł rzeczywiście pierwsze kontakty Chin z  buddyzmem.
Przypomnijmy, że Budda, indyjski ksiłżŚ Siddharta Gautama, zwany
także Siakjamuni, żył około 560–480 p.n.e., był wiŚc współczesny
Konfucjuszowi. Stworzony przez niego system lozo czno-religijny
rozprzestrzenił siŚ w Indiach dość szybko. Po 245 roku p.n.e., kiedy
to odbył siŚ wielki synod buddyjski w  Pataliputra, rozpoczŚto
działalność misyjnł w  krajach ościennych. Poprzez Kaszmir dotarł
wiŚc buddyzm do zachodnich krańców doliny Tarymu. Tu też
musieli siŚ z  nim zetknłć Chińczycy po raz pierwszy w  czasie
wypraw Zhang Qiana. Trudno oczywiście przypuszczać, że buddyzm
znalazł od razu zwolenników w  Krainie Środka. Nie ulega wszakże
włtpliwości, że za panowania cesarza Minga niedostrzeganie
buddyzmu przez dwór cesarski stało siŚ po prostu niemożliwe, czemu
daje świadectwo słynny sen cesarza. Nie można także wykluczyć, iż
o cjalnie popierajłc konfucjanizm, cesarz prywatnie skłaniał siŚ ku
buddyzmowi. W  każdym razie założyć trzeba, że już około stu lat
wcześniej musiała siŚ rozpoczłć in ltracja buddyzmu do Chin
właściwych, czego dowodzł fakty nieco późniejsze dotyczłce
rozpowszechniania siŚ buddyzmu w Chinach środkowych. Nie ulega
chyba włtpliwości, że pierwsze sukcesy odnosić musiała nowa religia
na peryferiach cesarstwa.
W  relacjach o  poczłtkach buddyzmu w  Chinach trzeba
skrupulatnie odróżnić wiadomości prawdopodobne od legendarnych.
W  te ostatnie ob tujł bowiem późniejsze teksty buddyjskie, które
starajł siŚ poczłtki buddyzmu w  Chinach przesunłć jak najdalej
w  przeszłość. W  krŚgu chińskich legend buddyjskich znaleźć można
nawet informacje o  przybyciu misjonarzy na dwór Pierwszego
Cesarza Qinów w  217  roku p.n.e., co jest oczywistł fantazjł.
Z  drugiej strony pamiŚtać trzeba, że stosunkowo późne informacje
o buddyzmie w dokumentach o cjalnych wynikajł przede wszystkim
z  charakterystycznego dla konfucjanistów lekceważłcego stosunku
do wszystkiego co obce, niezgodne z tradycjł, barbarzyńskie.
Zanim przejdziemy do omawiania innych aspektów okresu
bezpośrednich nastŚpców założyciela Późniejszej Dynastii Han, warto
zastanowić siŚ nad tym, czemu należy przypisać stosunkowo szybkie
sukcesy buddyzmu w Chinach, które już w nastŚpnych wiekach stały
siŚ jednł z  głównych światowych baz tej religii. Z  Chin buddyzm
przeniknłł nastŚpnie do krajów słsiednich (Korea, Japonia)
i utrzymał tam swe wpływy na długo.
Podbój Chin przez buddyzm odbywał siŚ w  warunkach
przypominajłcych pod pewnymi wzglŚdami okoliczności zwyciŚstwa
chrześcijaństwa w  cesarstwie rzymskim (nb. ramy czasowe sł tu
i  tam, ogólnie rzecz biorłc, te same). Buddyzm dotarł do Chin
w  okresie, gdy rozpadowi uległ system wierzeń starożytnych, a  nie
nastłpiła jeszcze konsolidacja systemów rodzimych, które mogły
stworzyć religiŚ. W  owym czasie konfucjanizm był jeszcze tylko
lozo ł, teorił rzłdzenia państwem, teorił organizacji stosunków
społecznych, doktrynł etyczno-moralnł. Wprawdzie od dłuższego już
czasu coraz wiŚkszł rolŚ w nim poczŚły odgrywać elementy religijne,
niemniej jednak nie stworzył konfucjanizm systemu wiary, panteonu
bóstw, organizacji kościelnej i  świłtyń. Inny rdzennie chiński
kierunek myśli – taoizm, który mógł również stanowić przeciwwagŚ
dla buddyzmu, daleki był także od stworzenia zorganizowanego
systemu religijnego, choć w  owych czasach taoizm religijno-
magiczny był bliższy religii niż konfucjanizm. Jednakże kościół
taoistyczny miał powstać dopiero później, w  dużej mierze pod
wpływem buddyzmu.
Gdy wiŚc buddyzm, stanowiłcy w  owym czasie zorganizowany
system religijny, dotarł do Chin, tra ł niejako na próżniŚ, którł łatwo
mu było wypełnić. W  dodatku misjonarze buddyjscy umiejŚtnie
wyzyskiwali pewne powierzchowne analogie z  taoizmem
i  zapożyczywszy od taoistów terminologiŚ uchodzili poczłtkowo za
jednł z  licznych sekt taoistycznych, co niewłtpliwie ułatwiło im
penetracjŚ szerokich warstw ludowych poprzez zbliżenie świata
pojŚć buddyjskich do psychiki i nawyków ludu chińskiego.
Przypomnijmy tu jeszcze raz sukcesy taoizmu religijnego wśród
rzesz powstańców w  okresie ruchu Czerwonych Brwi. ZnŚkanym
nieustannymi wojnami, udrŚczonym nieludzkim wyzyskiem
i  korupcjł administracji Wang Manga, taoizm religijny wskazywał
drogŚ osiłgniŚcia nieśmiertelności i szczŚścia, drogŚ wyzwolenia siŚ
z  doczesnych trosk. Podobnymi atutami dysponował buddyzm,
przynoszłcy wiarŚ w  przekleństwo kolejnych wcieleń, wskazujłcy
drogŚ wyzwolenia siŚ z  zaklŚtego krŚgu przez osiłgniŚcie stanu
oświecenia. Toteż lata wielkich wojen, towarzyszłce późniejszemu
upadkowi dynastii Han, były zarazem okresem niezwykle szybkiego
rozpowszechniania siŚ buddyzmu w  Chinach i – choć wybiec tu
trzeba sporo naprzód – można stwierdzić, że z wojen towarzyszłcych
upadkowi dynastii Chiny wyszły zniszczone, rozdarte na odrŚbne
państwa, lecz zjednoczone w buddyzmie.

Inskrypcja kaligra czna z epoki Han

8.4. K onfucjanizm
Tymczasem jesteśmy jeszcze u  szczytu potŚgi restaurowanej
dynastii. Wstłpiwszy na tron, cesarz Ming dokonał osobiście
w  59  roku inauguracji wspomnianych już budynków akademii
cesarskiej, których budowŚ rozpoczŚto trzydzieści lat wcześniej. Przy
tej okazji zapoczłtkowano rozbudowany ceremoniał dworski, jaki
miał odtłd towarzyszyć tego typu aktom. Po dokonaniu przepisanych
rytuałem ceremonii władca zasiadał w  głównej sali i  przewodniczył
sesji naukowej. Uczeni przedstawiali zawiłe kwestie interpretacyjne,
zwiłzane z  różnymi fragmentami kanonicznych tekstów
konfucjańskich, a władca sam rozstrzygał ich spory.
Okres panowania Minga to lata dalszego rozwoju konfucjanizmu.
PostŚpowały prace nad kody kacjł tekstów. Nastłpił znaczny rozwój
nauki, a  także nauczania. Rozwinłł siŚ system egzaminów
państwowych. TŚ prokonfucjańskł politykŚ kontynuował także
nastŚpca Minga, cesarz Zhang.
Od czasów wspomnianej już wielkiej konferencji konfucjanistów,
która odbyła siŚ w  pawilonie Shiku pałacu cesarskiego za czasów
cesarza Xüana z Zachodniej Dynastii Han, minŚło już ponad sto lat.
Przez cały ten burzliwy okres historii Chin narastały problemy
zwiłzane z  transmisjł tekstów konfucjańskich oraz z  ich
interpretacjł. Coraz pilniejsza stawała siŚ potrzeba rozstrzygniŚcia
sporów miŚdzy zwolennikami różnych wersji i  rozbieżnych
interpretacji. A pamiŚtać trzeba, że minione stulecie wypełnione było
nie tylko wojnami, ale i  działalnościł wielu uczonych
konfucjańskich, a przede wszystkim Liu Xina. Toteż w 79 roku cesarz
Zhang zwołał nowł konferencjŚ konfucjanistów, których zadaniem
było unormowanie zagadnień prawidłowej transmisji i  interpretacji
tekstów. Posiedzenia odbywały siŚ w  Sali Białego Tygrysa w  pałacu
cesarskim. Wzorem swego poprzednika, cesarz przewodniczył
obradom osobiście. Opracowanie rezultatów konferencji powierzono
Ban Gu, który napisał traktat Rozprawy w Sali Białego Tygrysa (Bo-hu
dongyi). Z  biegiem czasu rezultaty dyskusji konfucjanistów, ujŚte
w traktat Ban Gu, przyćmiły to, co było owocem rozważań w czasie
panowania cesarza Xüana.
8.5. R ozwój k ultury

Dopiero co wspomniany Ban Gu jest jednym z  najwybitniejszych


przedstawicieli kultury chińskiej owego okresu. Dziełem, które
zapewniło mu nieśmiertelność, jest olbrzymia Kronika Dynastii Han,
zawierajłca dzieje od Liu Banga aż po Wang Manga. Kronika ta,
która jest dla nas prawdziwł kopalnił wiadomości o  czasach
Wcześniejszej Dynastii Han, stała siŚ wzorem dla wszelkich
późniejszych historii dynastycznych. Ban Gu zapoczłtkował też
zwyczaj pisania historii dynastycznych na podstawie dokumentów
archiwalnych dostŚpnych po upadku dynastii. Dzieło
historiogra czne rozpoczŚte przez Sima Qiana znalazło wiŚc godnego
kontynuatora w  osobie Ban Gu. DziŚki twórczemu wysiłkowi tych
dwu wielkich postaci, Chiny stały siŚ jedynym krajem świata
dysponujłcym nieprzerwanym ciłgiem kronik obejmujłcych całe
dzieje państwa.
Podobnie jak Sima Qian, Ban Gu podjłł jednak tylko pracŚ, którł
rozpoczłł jego ojciec Ban Biao. Nie ulega dziś włtpliwości, że
właśnie Ban Gu jest autorem zasadniczego zrŚbu kroniki. Ban Gu nie
było też dane całkowicie zakończyć podjŚtego dzieła, choć zostawił
dyspozycjŚ całości. Gdy w 97 roku poniósł śmierć w okolicznościach,
o których jeszcze bŚdzie mowa, rozpoczŚtł pracŚ kontynuowała jego
siostra Ban Zhao (nie mylić z generałem Ban Chao!). Ukończyła ona
to, co brat rozpoczłł. Tak wiŚc omawiany okres przyniósł Chinom
pierwszł w  ich dziejach kobietŚ naukowca, co stanowi zdarzenie
ważne również w  skali światowej. Warto też podkreślić, że talent
naukowy Ban Zhao nie ustŚpował wcale talentowi jej brata. Już sam
fakt czynnego uczestniczenia kobiety w tworzeniu dóbr kulturalnych
daje pojŚcie o niezwykłym rozwoju kultury w owych czasach. Prócz
prac zwiłzanych z  kody kacjł kanonu konfucjańskiego
i  opracowaniem źródeł historycznych rozwijała siŚ także literatura
piŚkna. Dwór cesarski, akademia i  biblioteka ściłgały do stolicy
wybitne jednostki, wśród nich znakomitych poetów i prozaików.
Trudno oczywiście wymieniać tutaj wiele nazwisk. ZapamiŚtajmy
tylko, że w dalszym ciłgu obserwujemy wybitny rozwój poezji typu
fu, o  której mówiono już w  poprzednich rozdziałach. PoezjŚ
uprawiali w  owym czasie prawie wszyscy wykształceni ludzie. Nie
brakło jednak w  spuściźnie literackiej tego okresu utworów
wybitnych, zajmujłcych poczesne miejsce w  dziejach literatury
chińskiej.
Wprawdzie dominujłcym kierunkiem myśli stawał siŚ
konfucjanizm, lecz czasy te zostawiły po sobie także utwory,
w  których inspiracja niekonfucjańska jest oczywista. O  ile w  poezji
czŚste sł wpływy taoizmu lozo cznego, o tyle w prozie lozo cznej
odnotować trzeba dzieło imponujłce trzeźwym racjonalizmem.
W 97 roku zmarł Wang Chong, autor znakomitego traktatu Lun-heng
(Rozprawy krytyczne – to chyba najbliższe z  możliwych tłumaczeń
tego trudnego tytułu). W  swym dziele zawarł Wang Chong ostrł
krytykŚ przesłdów i  wierzeń swej epoki. Filozo a Wang Chonga
należy z  pewnościł do najświetniejszych osiłgniŚć myśli chińskiej.
Z  olbrzymiego traktatu, który zostawił po sobie Wang Chong,
zacytujemy tylko dwa fragmenty z  rozdziału poświŚconego
rozważaniom nad śmiercił i zwiłzanymi z nił przesłdami.
Powiadajł, że zmarli stajł siŚ duchami, że majł świadomość i mogł szkodzić ludziom.
Zbadajmy tŚ kwestiŚ, odwołujłc siŚ do porównania z  innymi istotami żyjłcymi. Zmarły
nie staje siŚ duchem, nie ma świadomości i  ludziom szkodzić nie może. W  jaki sposób
można siŚ o tym przekonać?
Człowiek jest istotł żyjłcł podobnie jak inne istoty. Gdy jednak umiera jakaś inna
istota żyjłca, to przecież nie staje siŚ ona duchem. Dlaczego wiŚc tylko człowiek miałby
mieć tŚ zdolność stawania siŚ duchem po śmierci? Jeżeli można oddzielić człowieka od
innych istot żyjłcych, to z pewnościł nie dlatego, że staje siŚ on duchem po śmierci. Tak
wiŚc to, że siŚ staje duchem lub nie, nie może być cechł wyróżniajłcł go od innych istot
żyjłcych. Jeżeli zaś nie można człowieka odróżnić od innych istot żyjłcych, to tym
bardziej nie można twierdzić, że po śmierci staje siŚ on duchem.
Tym, co utrzymuje człowieka przy życiu, jest lekkie tchnienie. Po śmierci owo lekkie
tchnienie zanika. Tym, co sprawia, że lekkie tchnienie istnieje, jest krew i  puls. Gdy
człowiek umiera, krew i  puls zatrzymujł siŚ; gdy zaś siŚ zatrzymujł, zanika też lekkie
tchnienie, a  skoro ono zaniknie, ciało siŚ rozkłada. Gdy zaś ciało siŚ rozkłada, staje siŚ
ono prochem i ziemił. Z czegóż wiŚc ma powstać duch?

A oto drugi fragment dotyczłcy tego samego problemu:


Natura nieba i ziemi jest taka, że można wprawdzie zapalić nowy ogień, ale nie sposób
uczynić tak, by zgaszony ogień na powrót rozgorzał. Może siŚ urodzić nowy człowiek,
lecz nie można sprawić, by zmarły na powrót powstał. Jeżeli można tak uczynić, by
popiół zapłonłł na nowo, wówczas stwierdzŚ, że i  człowiek może ma powrót przybrać
powłokŚ cielesnł. Skoro jednak nie można powtórnie rozpalić zgaszonego ognia, to
wynika z tego również, że człowiek nie może stać siŚ duchem3.

Mówiłc o  kulturze tego okresu nie sposób też nie wspomnieć


o  ukończonym przed rokiem 100 wielkim dziele Xü Shena, autora
pierwszego w  Chinach (i  na świecie) słownika paleogra cznego,
stanowiłcego do dziś jedno z  podstawowych źródeł naszej wiedzy
o piśmie chińskim i jego ewolucji.
Rozwojowi literatury i nauki towarzyszył rozkwit sztuki, zwłaszcza
płaskorzeźby i  sztuki zdobniczej. Pojawiły siŚ liczne nowe elementy
w sztukach plastycznych, wykazujłce duże w owym okresie wpływy
sztuki niechińskiej z  Azji Centralnej. To właśnie wpływom
centralnoazjatyckich koczowników należy przypisać znaczny rozwój
elementów animalistycznych w  sztuce chińskiej tych czasów, owe
kunsztownie splecione zwierzŚta, tak charakterystyczne dla
zdobnictwa hanowskiego. Wśród zabytków, jakie do nas dotarły
z tych lat, niezwykłe miejsce zajmujł płaskorzeźby w cegle, którymi
przyozdabiano grobowce możnych. One to dajł nam pojŚcie
o  architekturze chińskiej tych czasów, gdy domy nie miały jeszcze
charakterystycznie podwiniŚtych dachów, o różnych aspektach życia
codziennego. Wiele wyobrażeń legendarnych cesarzy, mitycznych
herosów oraz postaci historycznych zawdziŚczamy właśnie owym
płaskorzeźbom.
Z okresu dynastii Han pochodzł też liczne znajdowane w grobach
gurki, przedstawiajłce ludzi i  zwierzŚta, domy, pałace, zagrody
chłopskie. Zwyczaj składania tych glinianych miniatur w  grobach
zastłpił dawny obyczaj grzebania sług i  dobytku wraz ze zmarłym
panem. W późniejszych epokach sztuka gurek grobowych osiłgnŚła
niezwykle wysoki poziom artystyczny. Jej poczłtki przypadajł
jednak na czasy dynastii Han.
Pod koniec omawianego okresu, w przedostatnim roku panowania
cesarza He (tj. w  roku 105), dokonano w  Chinach jednego
z najwiŚkszych wynalazków ludzkości. Oto Cai Lun, zdolny technik,
znany w  swych czasach z  produkcji znakomitych mieczy, po latach
badań i  doświadczeń wynalazł papier, do którego produkcji użył
kory, szmat, konopi i  starych sieci rybackich. Ten doniosły
wynalazek przyczynił siŚ do upowszechnienia kultury. Po raz
pierwszy w  dziejach Chin uzyskano bowiem tani materiał pisarski,
który z  czasem wyparł całkowicie zarówno tanie, lecz ciŚżkie
i  niewygodne tabliczki bambusowe, jak i  lekki, lecz drogi jedwab.
Sam wynalazca nie dożył jednak czasów sukcesu swego wynalazku,
gdyż wkrótce popełnił samobójstwo, wplłtany w  skomplikowanł
intrygŚ dworskł. Użycie papieru rozpowszechniło siŚ dość szybko,
choć jeszcze w IV w. pisano czasem na tabliczkach bambusowych.

Pojemnik na tusz w formie żaby, brłz złocony, Wschodnia Dynastia Han

8.6. P olityk a wewnętrzna


Brak wiadomości o  wiŚkszych powstaniach chłopskich
w  omawianym okresie zdaje siŚ najlepiej świadczyć, że władzy
centralnej udało siŚ zachować pewien umiar w polityce wewnŚtrznej,
umiar zapoczłtkowany przez Guangwu. Jak zwykle w dziejach Chin,
polityka nieobciłżania chłopa nadmiernymi podatkami dała owoce
w  postaci wzrostu produkcji rolnej, co przyczyniło siŚ do ustalenia
wzglŚdnego dobrobytu.
Jednocześnie obserwujemy postŚpujłcy rozwój wielkiej własności
ziemskiej, popieranej od poczłtków restauracji dynastii. Ziemie lenne
nadawane członkom rodu panujłcego stanowił coraz wiŚksze
obszary. Mnożł siŚ też nadawane hojnł rŚkł markizaty i  mniejsze
posiadłości, które przypadajł głównie przedstawicielom wielkich
rodów. Potomkowie generałów, spokrewnieni z  rodem panujłcym,
dysponujł coraz wiŚkszymi majłtkami, W  zasadzie obowiłzuje
reguła, zgodnie z którł po śmierci lennika cesarz zatwierdza (lub nie)
jego dziedzica. Praktyka zmierza jednak powoli ku niemal
automatycznemu obejmowaniu schedy po zmarłym. Kronika
Późniejszej Dynastii Han daje wiele przykładów dziedziczenia ziem
lennych przez kilka pokoleń z  rzŚdu, co świadczy o  tym, że
interwencja cesarska w  te sprawy stawała siŚ coraz bardziej
symboliczna, przynajmniej w wieku nastŚpnym.
Wielkie rody rozpoczŚły też wkrótce rywalizacjŚ o  wpływy na
dworze cesarskim. Ich walka, która rozpoczŚła siŚ u  schyłku
omawianego okresu, stanie siŚ dominantł wydarzeń politycznych
w latach późniejszych.
Panowanie pierwszych trzech władców, Guangwu, Minga
i Zhanga, było w zasadzie wolne od sporów pałacowych. Wprawdzie
cesarskie małżonki wymienionych władców wywodziły siŚ również
z sześciu wybitnych rodów (druga żona cesarza Guangwu była z rodu
Yin, żona cesarza Minga pochodziła z rodu Ma, a żona Zhanga z rodu
Dou), jednakże damy te nie dłżyły do zapewnienia monopolu
wpływów swoim rodom. Jest to w  każdym razie prawdł, jeżeli
chodzi o  żonŚ cesarza Minga, która była córkł generała Ma Yüana
i  przybranł matkł cesarza Zhanga. Podobna sytuacja trwała jeszcze
przez cały okres panowania cesarza Zhanga, u którego boku stanŚła
cesarzowa Dou, siostra wspomnianego już generała Dou Xiana.
Pochodziła ona zresztł z rodu, który już przed przeszło dwustu laty
wydał cesarzowł.
Sytuacja uległa poważnej zmianie po śmierci cesarza Zhanga, gdy
na tron wstłpił jego małoletni syn, cesarz He, a regencjŚ objŚła jego
przybrana matka, cesarzowa wdowa Dou. Ród Dou, który dzierżył
w  swym rŚku najwyższe godności wojskowe, poczłł teraz zmierzać
ku uzurpacji w  stylu Wang Manga. Sprawy zaczŚły wyglłdać
naprawdŚ groźnie dla domu panujłcego. Jednakże tym razem znalazł
siŚ ktoś, kto w porŚ umiał zapobiec złu, kto szczŚśliwie dla dynastii
miał dostatecznie silnł pozycjŚ, by znaleźć posłuch u  nieletniego
władcy.
Tym opatrznościowym człowiekiem był eunuch Zheng Zhong,
któremu udało siŚ nakłonić czternastoletniego wówczas cesarza do
wyrażenia zgody na podjŚcie ostrych sankcji przeciw rodowi Dou.
Tak wiŚc z  cesarskiego rozkazu członkowie rodu Dou zostali
aresztowani, a  nastŚpnie zesłani w  różne odległe krańce imperium,
gdzie mieli wieść żywot zwykłych ludzi, gdyż pozbawiono ich
majłtków ziemskich. AkcjŚ udało siŚ przeprowadzić bez rozlewu
krwi. Cesarzowa wdowa została również osadzona w  odosobnieniu,
gdzie zmarła w  97 roku. W  tym samym roku popełnił samobójstwo
jej brat, generał Dou Xian, a  wraz z  nim odszedł jego bliski
przyjaciel, historyk Ban Gu.
Zwróćmy uwagŚ na fakt znamienny. Oto po raz pierwszy
w  dotychczasowych, dziejach eunuch wystłpił przeciw rodowi
cesarzowej. Ten precedens miał istotny wpływ na dalsze losy intryg
pałacowych. O ile bowiem do tej pory eunuchowie byli naturalnymi
sprzymierzeńcami cesarzowych a  wrogami konfucjanistów, o  tyle
teraz przekonali siŚ oni, że mogł również pretendować do
odgrywania samodzielnej roli politycznej, bez poparcia, a  nawet
przeciw rodowi cesarzowej. Miast dwóch przeciwnych obozów
politycznych pojawiajł siŚ teraz trzy walczłce stronnictwa, które
bŚdł w  przyszłości zawierać różne sojusze w  zależności od sytuacji.
Zdławienie potŚgi rodu Dou umocniło cesarza w  przekonaniu, że
klika eunuchów pałacowych może stanowić oparcie w rzłdach. Toteż
obdarzył on Zheng Zhonga pełnym zaufaniem. Ten zaś umiał
utrwalić swe wpływy na dworze cesarskim. Aż do końca panowania
cesarza He, Zheng Zhong cieszył siŚ pełnym poparciem władcy.
Na zakończenie warto uświadomić sobie, jakie skutki musiał mieć
dla państwa wzrost znaczenia eunuchów. Rekrutowali siŚ oni zwykle
z  najniższych warstw społeczeństwa chińskiego. Jako osoby
okaleczone stali w  konżikcie z  jednł z  naczelnych zasad etyki
konfucjańskiej, nakazujłcej szanować ciało jako to, co otrzymaliśmy
w  darze od swych rodziców. Eunuchowie nie mieli rodzin, nie byli
obciłżeni żadnymi obowiłzkami wobec tych, dla których trzeba
zabiegać o  dobra. Dłżyli przeto do zgromadzenia jak najwiŚkszych
majłtków w  swych rŚkach. Pozbawieni poparcia rodu cesarzowej
i  konfucjanistów, władzŚ swł utrwalali przede wszystkim drogł
przekupstwa. Korupcja pozwalała im nie tylko na obsadzanie
stanowisk państwowych swoimi zaufanymi, ale przynosiła również
znaczne dochody. Tak wiŚc duże znaczenie eunuchów na dworze
cesarskim oznaczać musiało kurs antykonfucjański i korupcjŚ aparatu
administracji państwowej, zmuszonej do ciłgłego obdarzania
kosztownymi podarunkami swych protektorów.
1
Mianem Niewolników określa siŚ w tekście północnych Xiongnu.
2
Chodzi o Dou Gu, który dowodził całł wyprawł, lecz znajdował siŚ daleko ze swymi
wojskami, prowadzłc inne operacje.
3
Inny fragment tego traktatu zamieszczony jest w polskim przekładzie W. Jabłońskiego w
Antologii literatury chińskiej
, s. 98–103.
9. Cza s y intryg i wa lk pa ła cowych

Cesarz He zmarł w wieku dwudziestu siedmiu lat w 106 roku. Na


tron wyniesiono jego syna, cesarza Shanga zaledwie kilkumiesiŚczne
niemowlŚ, w którego imieniu regencjŚ sprawować miała jego matka,
cesarzowa wdowa Deng. Cesarskie niemowlŚ zmarło jednak w  tym
samym roku, po ośmiu miesiłcach formalnego panowania, stawiajłc
swł matkŚ w  niezwykle trudnej sytuacji. Nie zamierzała ona
rezygnować z  osiłgniŚtego stanowiska ni zaprzepaścić okazji do
rzłdzenia krajem. Toteż postarała siŚ czym prŚdzej, by na tronie
osadzić jednego z  wnuków cesarza Zhanga. Nowy władca, cesarz
An, miał lat dwanaście. Ster rzłdów pozostał wiŚc w  rŚku
cesarzowej wdowy Deng.
Panowanie cesarza Ana (106–125) i jego nastŚpców, aż po śmierć
cesarza Linga w  189 roku, to okres, w  którym na czoło wydarzeń
politycznych wysuwajł siŚ nieubłagane walki możnych rodów
o  władzŚ nad krajem, władzŚ sprawowanł za pośrednictwem
cesarzowych. Jest to także okres, w  którym kolejno zdobywajł
przewagŚ trzy główne siły polityczne: konfucjaniści, eunuchowie
i  rody cesarzowych. Każdorazowa zmiana wpływów przynosiła
powtarzajłce siŚ z  różnym nasileniem represje wobec politycznych
przeciwników. Jest to wiŚc czas prześladowań poszczególnych grup
przez chwilowych zwyciŚzców, okres powtarzajłcych siŚ masakr
i  krwawych rozpraw. Cesarze panujłcy w  tym okresie byli na ogół
marionetkami w rŚku zwyciŚskich stronnictw. Tragedił dynastii Han
stało siŚ to, że nie wydała ona już wiŚcej wybitnych polityków
zdolnych do opanowania zawiłej sytuacji, ludzi silnej rŚki, którzy
mogliby ukrócić nieustanne intrygi dworskie.
Z  drugiej strony trzeba także pamiŚtać o  tym, że żaden prawie
z  cesarzy chińskich, panujłcych w  drugim stuleciu naszej ery, nie
miał możliwości dania świadectwa swym talentom. Z  dziewiŚciu
władców, którzy panowali od czasów cesarza He po śmierć cesarza
Linga, żaden nie został wyniesiony na tron jako pełnoletni. Zaledwie
jeden z nich miał lat aż czternaście, obejmujłc formalnł władzŚ nad
rozległym imperium. Inni byli jeszcze młodsi, a  trzech – zresztł
krótko panujłcych formalnie – było niemowlŚtami. Żaden też
z  cesarzy nie osiłgnłł wieku dojrzałego. Najdłużej panujłcy cesarz
Huan miał w  chwili zgonu 36 lat. Pozostali opuszczali ten świat
jeszcze młodsi, a aż czterech zmarło lub zostało pozbawionych życia
w wieku dzieciŚcym. Nie lepiej przedstawiała siŚ zresztł sytuacja po
śmierci cesarza Linga. Z  pewnych jednak wzglŚdów musimy tu
wprowadzić cezurŚ czasowł w naszej relacji.
Jest wiŚc oczywiste, że w tych okolicznościach władza spoczywała
faktycznie w  rŚku tych, którzy aktualnie zdołali jł zagarnłć. Nie
sposób :tu szczegółowo przedstawiać barwnego obrazu politycznych
intryg tego okresu. Musimy wszakże nakreślić w  głównych tylko
zarysach pewne elementy charakterystyczne, wydobywajłc to, co
typowe dla danej epoki. Jak już powiedziano, w  imieniu cesarza
Ana rzłdziła cesarzowa wdowa Deng, której brat objłł najwyższe
stanowisko wojskowe: został wielkim generałem. Nawet po
osiłgniŚciu pełnoletniości cesarz nie próbował przeciwstawić siŚ
władzy cesarzowej wdowy i  jej rodu. Dopiero wraz ze śmiercił
cesarzowej Deng, w roku 121, nastłpił kres potŚgi jej rodziny, której
pozostali przy życiu członkowie zostali pozbawieni swych
stanowisk. Cesarz miał wówczas lat dwadzieścia siedem i  żyć miał
jeszcze tylko cztery. Nie były to lata samodzielnego kierowania
państwem. Miejsce Dengów zajłł bowiem szybko ród Yan, z którego
wywodziła siŚ żona władcy. By zapewnić sobie w  przyszłości
regencjŚ, bezdzietna cesarzowa Yan adoptowała jednego z  synów
swego mŚża, pozbawiajłc życia jego prawdziwł matkŚ. Tak wiŚc raz
jeszcze siŚgniŚto do niechlubnych wzorów przeszłości. Gdy jednak
w 125 roku cesarz An zmarł w czasie podróży na południe, ród Yan
usunłł majłcego wówczas jedenaście lat adoptowanego syna
cesarzowej, bojłc siŚ, iż ten po dojściu do pełnoletniości może siŚ
zemścić na zabójcach swej prawdziwej matki. Na tron wyniesiono
pospiesznie jednego z  prawnuków cesarza Zhanga, kilkumiesiŚczne
dziecko, które jednak zmarło w  tajemniczych okolicznościach po
ośmiu miesiłcach panowania.
W tym krytycznym momencie do głosu doszła opozycja, na której
czele stanŚli eunuchowie. Doszło do masakry rodu Yan, na tronie
zaś osadzono dziesiŚcioletniego syna zmarłego władcy, cesarza
Shuna, który panował przez lat dziewiŚtnaście, do roku 144.
Czasy panowania cesarza Shuna to poczłtki wielkiej kariery rodu
Liang, z  którego pochodziła cesarzowa. Był to również okres
przewagi tego rodu w  armii chińskiej, okres generałów Liang
Shanga (ojca cesarzowej) i Liang Ji (brata władczyni).
Gdy zmarł cesarz Shun, zostawiajłc rocznego potomka,
rozpoczŚła siŚ era regencji cesarzowej Liang, władajłcej krajem
w  imieniu swego syna, cesarza Chonga. Dziecko odeszło jednak
z  tego świata bardzo szybko, bo już po sześciu miesiłcach
panowania. Wówczas ród Liang osadził na tronie cesarza Zhi,
siedmioletniego praprawnuka cesarza Zhanga. I ten władca panował
tylko rok i  cztery miesiłce. Po jego śmierci, która nastłpiła
w wyniku zawiłej intrygi (został w dość niejasnych okolicznościach
otruty), w  146  roku udało siŚ rodowi Liang wprowadzić na tron
wspomnianego już czternastoletniego cesarza Huana, prawnuka
Zhanga.
Aż po poczłtek lat piŚćdziesiłtych II wieku niepodzielnł władzŚ
w  cesarstwie sprawował ród Liang. Po śmierci cesarzowej wdowy
skomplikowane intrygi doprowadziły wreszcie do upadku potŚgi
tego rodu. Liangowie zostali wymordowani. Tym razem los siŚ
uśmiechnłł do konfucjanistów. Z  ich to inicjatywy nastłpiła
rozprawa z  rodem Liang, im też przypadł w  udziale krótkotrwały
triumf. ZwyciŚscy konfucjaniści, którym przewodzili Li Ying i  Du
Mi, zwrócili siŚ z  kolei przeciw eunuchom. Ci jednak okazali siŚ
silniejsi i  zdołali wyeliminować konfucjanistów z  rozgrywek.
Rozpoczłł siŚ okres szczególnie ostrych prześladowań
konfucjanistów, których pozbawiano stanowisk, skazywano na
ciŚżkie roboty, a  nierzadko i  na śmierć. W  168  roku zmarł
bezpotomnie cesarz Huan. Jego żona, cesarzowa Dou, pochodzłca
ze znanego nam rodu, osadziła na tronie dwunastoletniego cesarza
Linga, jednego z  praprawnuków cesarza Zhanga. U  boku regentki
stanłł jej ojciec, generał Dou Wu. Tym razem ród cesarzowej wdowy
postanowił działać w sojuszu z konfucjanistami, których wyzyskano
w  walce z  wpływami eunuchów. Próbowano nawet nadać ruchowi
konfucjańskiemu ramy organizacyjne, chcłc stworzyć coś, co
w  czasach nowożytnych nazywamy partił politycznł. Powstał
zwiłzek konfucjanistów.
Jednakże eunuchowie nie zamierzali rezygnować. Ich zrŚczne
intrygi doprowadziły wkrótce do zwyciŚstwa. Znalazłszy posłuch
u  cesarza, obalili oni władzŚ rodu Dou i  jego sprzymierzeńców.
I  jeszcze raz powtórzył siŚ znany już schemat biegu wypadków.
Cesarzowa została osadzona w  odosobnieniu, a  jej ród
wymordowany. Nastłpiła też wielka akcja antykonfucjańska. Li
Yinga, Du Mi i wielu innych przywódców ruchu skazano na śmierć.
Liczni konfucjaniści popełnili samobójstwa, by ujść szalejłcemu
terrorowi. Szczegółowo przygotowane listy proskrypcyjne pozwoliły
zwyciŚzcom na usuniŚcie wszystkich członków zwiłzku
konfucjanistów ze stanowisk w  administracji państwowej.
Późniejszemu konfucjanizmowi okres ten dostarczył umiejŚtnie
wyzyskiwanej martyrologii. Tymczasem jednak cesarz Ling
znajdował siŚ całkowicie pod wpływem eunuchów, był bezwolnym
narzŚdziem w ich rŚku. Do okresu panowania tego władcy wrócimy
jeszcze w dalszej czŚści naszej relacji.

9.1. K onfucjanizm w II wiek u

Jak wynika z przytoczonych skrótowo dziejów walk o wpływy na


dworze cesarskim, konfucjanizm nie zdołał zapewnić sobie w owym
czasie władzy politycznej. Nie znaczy to jednak, że prześladowania
konfucjanistów zahamowały rozwój ich nauki. Przez cały ten czas
działała akademia cesarska, prowadzono prace badawcze
i nauczano. Polityczni przeciwnicy konfucjanistów nie zwalczali ich
wcale w  płaszczyźnie ideologicznej. Okresowe odsuniŚcia
konfucjanistów od bezpośredniego wpływu na rzłdy w tym okresie
nie wiłzały siŚ z potŚpieniem ich doktryny. W swej funkcji ideologii
państwowej konfucjanizm był już tak umocniony, iż nie usiłowano
mu przeciwstawiać innych teorii.
Drugi wiek naszej ery to okres wielkiego rozwoju lologii, tej tak
specy cznie chińskiej gałŚzi nauki, wypowiadajłcej siŚ w  formie
komentarzy do dzieł klasycznych.
Konfucjusz, płaskorzeźba w kamieniu, epoka Han

Komentarze pisano już w  okresie Wcześniejszej Dynastii Han.


Wtrłcany miŚdzy zdania opracowywanego tekstu komentarz miał za
zadanie wyjaśnienie kwestii lologicznych (znaczenie wyrazów, ich
wymowa, wskazanie fragmentów paralelnych w  innych tekstach)
oraz interpretacjŚ samego tekstu. Na drugi wiek przypada złoty
okres komentatorstwa chińskiego. Wielcy komentatorzy tych czasów
na długo przesłdzili o  określonym kierunku interpretacji zabytków
konfucjańskich i  nie tylko konfucjańskich. Narzuconł przez
komentatorów tego czasu interpretacjŚ kanonu konfucjańskiego
(a  zaopatrzono wówczas w  komentarze prawie wszystkie zabytki)
przyjŚto w  latach późniejszych za o cjalnł wykładniŚ doktryny
konfucjańskiej.
Można wiŚc powiedzieć, że przez całe nastŚpne wieki
konfucjanizm był tak pojmowany, jak to ustalono w  czasach
Późniejszej Dynastii Han. Omawianemu okresowi przypisuje siŚ też
w  Chinach doniosły wynalazek pisania komentarza mniejszymi
znakami w dwóch kolumnach pod głównym tekstem, co umożliwia
dokładne wydzielenie słów komentatora od tekstu komentowanego
i  zapobiega włłczeniu jego interpretacji w  sam tekst. Wprawdzie
sam fakt wynalezienia tej metody w owym czasie jest dość włtpliwy
(nie mówiłc już o  próbach wiłzania go z  określonł osobł),
świadczy to jednak o  roli komentatorstwa w  kulturze Późniejszej
Dynastii Han, skoro potem starano siŚ właśnie ludziom tej epoki
przypisać tŚ ważnł innowacjŚ.
Z  dzisiejszego punktu widzenia zwyciŚstwo określonej szkoły
interpretacji klasycznych dziel konfucjańskich rozpatrywać można
również jako fakt dość niepomyślny. Oto uznane odtłd za
nieortodoksyjne wersje tekstów klasycznych uległy stopniowemu
zapomnieniu i  w  rezultacie nie dotarły do naszych czasów (lub też
przechowały siŚ w formie niekompletnej i bardzo uszkodzonej). Tak
na przykład z  czterech istniejłcych w  okresie Han różnych wersji
KsiŚgi Pieśni dotarła do nas w  wersji pełnej tylko jedna,
propagowana swego czasu przez Liu Xina, zaopatrzona
w  komentarz, który o cjalne uznanie zdobył najpóźniej i  został
w drugim wieku naszej ery uzupełniony dodatkowym komentarzem.
O pozostałych wersjach KsiŚgi Pieśni wiemy dziś tyle, ile zachowało
siŚ w  cytatach zawartych w  różnych komentarzach i  innych
dziełach. Nie ulega włtpliwości, że wiele kwestii można by dzisiaj
łatwiej rozstrzygnłć, gdybyśmy mieli wszystkie wówczas istniejłce
wersje tego zabytku.
Szczególnie bujny rozkwit komentatorstwa w  tej epoce
zdeterminował też na wieki całe podstawowe kierunki rozwoju
humanistyki chińskiej. Odtłd bowiem rzadziej pisano samodzielne
rozprawy, czŚściej zaś umieszczano własne poglłdy w  komentarzu
do jakiegoś dzieła. Komentarz nie był tekstem ciłgłym, lecz zawsze
zbiorem luźnych uwag wtrłconych w  tok dzieła komentowanego.
Ten stan rzeczy wywarł hamujłcy wpływ na zdolność humanistyki
chińskiej do syntezy i  skierował jł na tory drobiazgowej analizy
poszczególnych przypadków. Aż po czasy najnowsze humanistyka
chińska z  trudem pokonuje narzucony w  czasach Han sposób
myślenia, a  pewne ujemne skutki tej późnohanowskiej tradycji
można odnaleźć nawet w  dzisiejszej humanistyce japońskiej.
Wypracowane w  okresie dynastii Han metody komentowania
tekstów przyczyniły siŚ także do znacznego zahamowania rozwoju
chińskiej myśli lozo cznej. Jedynie historiogra a rozwijała siŚ
nadal niezależnie, ale i w tym zakresie kontynuowano przecież styl
i  posługiwano siŚ metodami z  okresu Han. Żadna z  późniejszych
kronik dynastycznych nie dorównuje walorami literackimi
i  wartościł naukowł dziełom stworzonym w  czasach obu dynastii
Han.
Jest także niezwykle ważne dla rozwoju kultury chińskiej, że
rozwój konfucjanizmu w  tej epoce doprowadził do powstania
warstwy uczonych w  piśmie, którzy odtłd aż po kres cesarstwa
odgrywali wielkł rolŚ w  życiu kraju. W  sinologii zachodniej
warstwŚ tŚ nazywa siŚ z francuska lettre. To ich pracy zawdziŚczajł
Chiny zachowanie ogromnej ilości zabytków pisanych, także
przetrwanie aż do naszych czasów podstawowych zasad moralnych
rzłdzłcych światem urzŚdniczym. Nie znaczy to jednak, że warstwa
konfucjanistów wypracowała jakieś sztywne reguły postŚpowania.
Konfucjanizm dawał swym adherentom duże możliwości wyboru
różnych dróg życia.
Widać to dobrze w  biogra ach konfucjanistów zamieszczonych
w  Kronice Późniejszej Dynastii Han, dziele co prawda powstałym
dopiero w  V w. n.e., ale opartym na materiałach epoki. Można
założyć, że autor tej kroniki pisał biogra e konfucjanistów
czŚściowo dla podania przykładów godnych naśladowania.
Wystarczy porównać biogra e zamieszczone w  rozdziale Rulin
liezhuan tj. Biogra e konfucjanistów
. Znajdujemy tam m.in. opis życia
i dokonań Liu Kuna, Dai Pinga, Yang Zhenga i Sun Qi.
Ten pierwszy przedstawia typ uczonego, którego kariera
urzŚdnicza jest naturalnł konsekwencjł kultywowania cnót
osobistych, majłcych moc automatycznego oddziaływania. On sam
o  nic nie zabiega, ale nie odmawia pełnienia powierzanych mu
funkcji. Nadzwyczajne rezultaty, jakie osiłgał w tej służbie, nie były
skutkiem jego talentów administracyjnych czy politycznych, lecz
prostł konsekwencjł jego walorów osobistych.
Dai Ping jest z  kolei reprezentantem tych, którzy aktywnie
zabiegajł o  swł karierŚ urzŚdniczł, a  osiłgnłwszy cel, nie wahajł
siŚ przed odważnymi interwencjami u dworu.
Yang Zheng reprezentuje zupełnie innł postawŚ: kariera
urzŚdnicza nie jest jego celem, zadowala siŚ wpływami w wyższych
sferach.
Czwarty z  wymienionych – Sun Qi – również nie jest
zainteresowany karierł urzŚdniczł. Satysfakcjonuje go
przekazywanie swej wiedzy w sposób całkowicie prywatny, tj. poza
o cjalnymi strukturami. Konsekwentnie odmawia przyjŚcia
stanowisk urzŚdniczych.
Z  tego zestawienia widać jasno, że lettre konfucjański miał
swobodny wybór drogi i  postawy życiowej. Ten brak reguł
i  obowiłzujłcych wymogów w znacznym stopniu przyczynił siŚ do
trwałości konfucjanizmu i można w nim upatrywać przyczyn siły tej
doktryny.
Omawiajłc zagadnienia zwiłzane z  kulturł tego okresu, wybiec
trzeba nieco w  przyszłość, aż po ostatnie lata panowania dynastii
Han, gdyż do spraw kultury już nie wrócimy. Prace nad kody kacjł
konfucjańskich ksiłg klasycznych w  owym okresie zamyka wielkie
dzieło Cai Yonga. W 175 roku ten wybitny konfucjanista i młż stanu
rozkazał wyryć teksty kanoniczne na 46 kamiennych tablicach.
Tablice te ustawiono w  akademii cesarskiej, by odtłd stanowiły
wzór dla przyszłych pokoleń. Odnalezione w  naszych czasach ich
ułomki stanowił cenny zabytek dla badaczy.
Były to czasy, gdy papier był już w  powszechnym użytku. Toteż
tablice kamienne służyć poczŚły do sporzłdzania odbitek
litogra cznych tekstu, którego dalsze rozpowszechnianie było już
łatwe i  pozwoliło na unikniŚcie błŚdów popełnianych przez
kopistów przy przepisywaniu. Do tych czasów błŚdy kopistów
stanowiły czŚsto poważne problemy lologiczne. O  tym, z  jakim
przyjŚciem spotkał siŚ pomysł Cai Yonga, świadczyć może fragment
jego biogra i:
Odkłd ustawiono kamienne tablice, tych, którzy pragnŚli je obejrzeć i zrobić odbitkŚ
tekstu, przybywało codziennie ponad tysiłc wozów, tak, iż drogi były zatłoczone...

Tak oto u  schyłku panowania dynastii Han uczyniono pierwszy


krok na drodze ku wynalazkowi druku, a  ściśle mówiłc,
wynaleziono druk metodł litogra cznł. Nie ma jednak podstaw, by
opisanł w  biogra i Cai Yonga metodŚ sporzłdzania odbitek
przypisywać właśnie jemu. Słdzić raczej należy, że zastosował on
metodŚ znanł już w  jego epoce, choć z  pewnościł nie starszł niż
wynalezienie papieru, a  wiŚc pochodzłcł z  czasów panowania
dynastii Han. Miały jednak upłynłć jeszcze całe stulecia, nim
w  Chinach wynaleziono druk oparty na ksylogra i, a  później na
ruchomych czcionkach. Warto wszakże zapamiŚtać, iż drugi to już –
oprócz wymienionego poprzednio papieru – wynalazek, który
kultura światowa zawdziŚcza Chinom oraz Późniejszej Dynastii Han.

9.2. L osy k ultury w II wiek u

Już choćby z  tego, co powiedziano o  postŚpie w  pracach


naukowych nad interpretacjł klasycznych dzieł konfucjańskich,
wynika, że kultura chińska w  II wieku n.e. kontynuowała wysokie
loty, jakie osiłgnŚła w  okresie poprzedzajłcym. Trwały prace
w  zakresie historiogra i. W  latach 172–178 powołano nawet
komisjŚ cesarskł, której zadaniem było pisanie dziejów panujłcej
właśnie dynastii. Na czele zespołu stanłł wspomniany już Cai Yong,
jeden z  najznakomitszych umysłów tej epoki. Prace te
kontynuowano aż po kres panowania dynastii, lecz do naszych
czasów dotarły niewielkie tylko ułomki stworzonego wówczas
dzieła. Na szczŚście istniejł dostateczne podstawy do tego, by
mniemać, że napisana w poczłtkach V wieku n.e. Kronika Późniejszej
Dynastii Han oparta została w  dużym stopniu na rezultatach pracy
słynnej komisji cesarskiej z czasów Han. Podobnie bowiem jak Ban
Gu, który przepisywał do swej kroniki fragmenty dzieła Sima Qiana,
tak i  późniejsi historiografowie czerpali hojnie z  wcześniejszych
opracowań, nie zabiegajłc nawet o  to, by zmienić kopiowane
fragmenty. Co wiŚcej, Fan Ye, autor zasadniczego zrŚbu Kroniki
Późniejszej Dynastii Han, przepisywał tak skrupulatnie dostŚpne mu
materiały, że dzieło jego roi siŚ od drobnych niekonsekwencji. Tak
na przykład, ten sam cesarz nazwany jest różnymi imionami
i  tytułami zależnie od tego, jakim jego imieniem posługiwało siŚ
dzieło, z  którego autor przepisywał. Dzisiejsi badacze sł zresztł
wdziŚczni Fan Ye za takł metodŚ pracy, gdyż pozwala ona
stwierdzić, iż jego dzieło ma wartość autentycznego dokumentu
historycznego.
Przy okazji warto także poruszyć pewnł kwestiŚ marginalnł,
a  mianowicie sprawŚ tego, co dziś nazwać by można plagiatem.
Otóż w  cywilizacji chińskiej tych czasów sprawa autorstwa była
traktowana zupełnie inaczej niż w  naszym krŚgu kulturowym.
W  Chinach przepisanie fragmentu czyjegoś dzieła nigdy nie było
uważane za rzecz nagannł. I  to nie tylko w  historiogra i czy
w  prozie lozo cznej, lecz także w  literaturze piŚknej, w  poezji.
UmiejŚtne wplatanie cudzych sformułowań w tok własnego utworu
uważane było zawsze za dowód erudycji, a  wiŚc za coś
chwalebnego, przynoszłcego zaszczyt autorowi. Nierzadkie sł wiŚc
przypadki, że w  jakimś poemacie autor umieścił obok siebie
fragmenty najróżniejszych dzieł swych poprzedników. Jest zresztł
oczywiste, że recepcja takich utworów wymagała erudycji również
od czytelnika.
Pisana przez cesarskł komisjŚ historia nie była w  tych czasach
jedynym dziełem tego typu. W ostatnich latach panowania dynastii
Han niejaki Xün Yüe napisał dochowanł w  całości do naszych
czasów historiŚ Wcześniejszej Dynastii Han, dzieło wtórne
w stosunku do olbrzymiej kroniki Ban Gu.
Drugi wiek przyniósł także sporł liczbŚ dzieł prozatorskich, jak
choćby powstałe w  pierwszej połowie tego wieku dzieło Yig Shao
(ur. około 140 – zm. około 206), w  którym autor zebrał
i  usystematyzował wiele wierzeń ludowych i  przesłdów.
Powstawały też interesujłce traktaty lozo czne, jednakże w  tej
dziedzinie myśl chińska omawianego okresu nie siŚgnŚła wyżyn
epok minionych. Wspomniany poprzednio traktat Wang Chonga
pozostał najwiŚkszym dziełem lozo i hanowskiej.
Poezja wzbogaciła siŚ też o nowe, znakomite utwory, choć nadal
uprawiano tradycyjne gatunki poetyckie ze znacznł przewagł
utworów wymienianego już typu fu. Ten brak rozwoju w  zakresie
ars poetica przypisać należy miŚdzy innymi właśnie
rozpowszechnieniu siŚ owego typowego gatunku poematów
opisujłcych. Brak sztywnych reguł wersy kacji, a  w  konsekwencji
olbrzymia rozmaitość dopuszczalnych w  poezji typu fu środków
formalnych, przesłdziła w  dużej mierze o  atrakcyjności tego
gatunku. Nie należy wszakże zapominać, że uprawiano również
i inne rodzaje poetyckie. Poeci tych czasów, wśród których poczesne
miejsce zajmuje wspominany Cai Yong, wznieśli siŚ ponad twórców
minionego okresu.
W  ostatnich latach dynastii żyła i  działała jedna
z  najznakomitszych poetek chińskich, Cai Yan, córka Cai Yonga.
Druga to już – obok Ban Zhao – wybitna kobieta, której imiŚ zyskało
nieśmiertelność, a świadczy to nie tylko o aktywnym udziale kobiet
w  tworzeniu kultury chińskiej, lecz także o  ich wysokiej pozycji
w społeczeństwie chińskim.
Koleje losu Cai Yan mogłyby z  pewnościł natchnłć
powieściopisarza. Należłc do jednego z  najmożniejszych rodów
ówczesnej arystokracji, otrzymała staranne wykształcenie w  domu
swego ojca. Jako młoda dziewczyna została wydana za młż, lecz
wkrótce potem jej młż zmarł. Młoda i  bogata wdowa rozpoczŚła
życie samotne, gdyż małżonkowie nie mieli potomstwa. Pewnego
dnia udała siŚ w podróż, by odwiedzić swł rodzinŚ. W czasie drogi
podróżnych zaatakował zagon Xiongnu. Uprowadzona w  dalekie
stepy, została żonł jednego z władców tego plemienia. Miała z nim
dwóch synów. Dopiero po dwunastu latach, gdy nie żył już jej
ojciec, została wykupiona z niewoli i za jej zgodł wydana znowu za
młż, tym razem za Chińczyka, z  którym żyła w  wielkiej harmonii.
Po pewnym czasie jej młż popełnił jakieś przestŚpstwo i  miał być
skazany na śmierć. Wtedy poetka udała siŚ na dwór cesarski i
wyjednała łaskŚ dla swego małżonka. Jej utwory pełne sł głŚbokiej
tŚsknoty za ojczyznł i bliskimi, a także za zostawionymi na północy
synami.
Spośród wybitnych poetów tych czasów wymieńmy jeszcze tylko
Zhang Henga, którego nazwisko wiłże siŚ także z  jeszcze jednym
wynalazkiem tych czasów. Zhang Heng uchodzi bowiem w  swej
ojczyźnie za wynalazcŚ sejsmografu. Do odkrycia tego doprowadziły
go zainteresowania matematyczne i astronomiczne.
Drugi wiek naszej ery był w  Chinach okresem rozkwitu nauk
ścisłych, szczególnie zaś matematyki i  astronomii, oraz nauk
przyrodniczych. Taoistyczne poszukiwania eliksiru nieśmiertelności
dały poczłtek zainteresowaniom chemicznym czy raczej
alchemicznym.
Jako poeta, Zhang Heng jest autorem przepysznych opisów stolic
dynastii Han: Chang-anu i  Luoyangu. Opisy stolic i  rezydencji
cesarza należały w tym czasie do najczŚstszych tematów poezji typu
fu. Utwory Zhang Henga mało jednak majł sobie równych
w literaturze chińskiej.
O  poziomie kultury danej epoki świadczł nie tylko osiłgniŚcia
jednostek najwybitniejszych, lecz także twórczość tych, którzy nie
należł do włskiego krŚgu najznakomitszych. Jeżeli wiŚc spojrzeć na
czasy Późniejszej Dynastii Han poprzez dzieła poetów, których
podrŚczniki literatury ledwo wspominajł, wówczas łatwiej dostrzec
można wielkość tamtej epoki. Dlatego też typowł dla okresu Han
poezjŚ typu fu zilustrujemy fragmentem dłuższego poematu Ma
Ronga (79–166), który opisuje cesarskie łowy:

Zagrzmiały wiŚc bŚbny olbrzymie


I dzwony ozdobne już bijł.
Ruszajł powoli już łowcy,
Już gnajł ku kŚpom zarośli,
Myśliwi w pośpiechu
Sł szybcy nad podziw.
Rozbiegli siŚ wokół,
Na przełaj gdzieś gnajł.
To gubił siŚ znowu
W szalonej pogoni,
To razem w bezładzie
Krzyżujł swe drogi.
Sł liczni jak gwiazdy
I pŚdzł w obłŚdzie
Ze wschodu na zachód,
Z południa na północ.
Jak wiatry cwałujł,
Jak chmury siŚ krŚcł.
Jak grom sł huczłce
Ich krzyki donośne.
Wzbijajł siŚ pyłu
Żółtego tumany.
Jest ciemno, jak we mgle,
Jakby zmrok już zapadł
I zda siŚ, że słońce i ksiŚżyc
Gdzieś blask swój ukryły jaskrawy,
Że gwiazdy na niebie błyszczłce
Swe światło promienne przyćmiły.

Myśliwi
To lekko i chyżo
Swe mierzł zdolności, \
To bystro i mŚżnie
W odwadze przodujł.
Walczł o prym zajadle
I konie i sfory,
Sokoły i sŚpy
Swł zdobycz chwytajł,
Myśliwi na koniach
Wciłż razem szarżujł,
A wozy co lżejsze
Wjeżdżajł na siebie...

Trwał też wtedy ciłgły rozwój sztuk plastycznych. Kontynuowano


nie tylko tradycyjne ich gałŚzie, odziedziczone po starożytności
chińskiej, ale rozwijano też nowe dziedziny. Prócz tradycyjnej
rzeźby w  nefrycie i  artystycznej produkcji naczyń z  brłzu,
o formach przesiłkniŚtych zresztł nowym duchem epoki, tworzono
także wysokiej wartości przedmioty użytkowe, takie jak kunsztowna
uprzłż, zapinki czy bogato zdobiona broń.
Najbardziej charakterystycznym jednak tworem epoki Han sł
lusterka z  brłzu, których rewers pokrywano bogatł ornamentykł.
Szczególny rozkwit produkcji przedmiotów tego typu nastłpił
właśnie w  czasach Późniejszej Dynastii Han. Duże ilości lusterek
odnaleziono przy okazji różnych prac wykopaliskowych. Stanowił
one dziś ozdobŚ niejednego muzeum w Chinach i poza nimi.
Posłg Arhata w buddyjskiej światyni Białego Konia, Późniejsza Dynastia Han

Na zakończenie tych z natury rzeczy ogólnikowych uwag o sztuce


okresu Han trzeba wspomnieć o  dwóch jeszcze doniosłych
produktach tej epoki, bez których trudno dziś sobie wyobrazić
cywilizacjŚ chińskł. Prowadzone w  naszym stuleciu wykopaliska
archeologiczne udowodniły bowiem ponad wszelkł włtpliwość, iż
w  epoce Han szeroko znana była produkcja przedmiotów z  laki,
których pewnł liczbŚ udało siŚ odnaleźć nawet na krańcach
imperium hanowskiego w dawnym Luolangu w Korei Północnej.
Wiemy też dzisiaj, że w  drugim wieku naszej ery wytwarzano
w  Chinach naczynia ceramiczne z  prymitywnej porcelany. I  choć
produkcja ta była jeszcze niezbyt rozwiniŚta, a  i  same przedmioty
nie sł jeszcze właściwie tym, co nazywamy porcelanł, to jednak
właśnie w  tej epoce dokonano ważnego kroku pośredniego, bez
którego niemożliwe byłoby późniejsze powstanie wielkich
manufaktur porcelany.
Zanim wiŚc zamkniemy ostatecznie rozważania o kulturze czasów
dynastii Han warto raz jeszcze podkreślić, że był to okres
niebywałego w  dziejach Chin rozwoju kultury umysłowej
i materialnej. Czasom Późniejszej Dynastii Han zawdziŚczajł Chiny,
jak mówiliśmy, wynalazek papieru, pierwsze próby druku,
produkcjŚ laki i poczłtki wytwarzania naczyń porcelanowych.

9.3. Buddyzm i k ontakty z Zachodem

W  omawianym okresie postŚpował stopniowy podbój Chin przez


nowł religiŚ, powstały nowe gminy i  nowe klasztory. Jednakże
w propagowaniu buddyzmu nadal głównł rolŚ odgrywali przybysze
spoza Chin. Wśród nich znajdował siŚ także An Shigao
(prawdopodobnie chińska wersja irańskiego nazwiska
Parthamasirys), który w latach 148–170 działał w stolicy cesarstwa.
Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa już w  drugim wieku
rozpoczŚto poważniejsze prace nad przekładem na jŚzyk chiński
podstawowych tekstów buddyjskich. Przekładu dokonywano zresztł
dość skomplikowanymi metodami, nie gwarantujłcymi dobrych
wyników. Oto bowiem jakiś cudzoziemiec znajłcy sanskryt, lecz
pochodzłcy zwykle z  Iranu lub z  Azji Centralnej, tłumaczył
Chińczykom tekst, a  ci starali siŚ go zapisać w  formie poprawnej.
Nic wiŚc dziwnego, że przekłady te nie musiały odznaczać siŚ
wiernościł w stosunku do oryginału.
Z  interesujłcego memoriału wystosowanego przez Xiang Jie do
cesarza Huana dowiadujemy siŚ, iż w  owym czasie istniała już
świłtynia buddyjska na terenie pałacu cesarskiego, co daje miarŚ
rozpowszechniania siŚ tej religii. Autor memoriału wspomina
również o  znajdujłcej siŚ w  pałacu cesarskim świłtyni bóstw
taoistycznych. Pismo jego jest zresztł interesujłce także i dlatego, iż
przepowiada rychły koniec dynastii, powołujłc siŚ oczywiście na
zjawiska niebiańskie. Przepowiednia Xiang Jie, której sporzłdzenie
nie należało do zadań trudnych, miała siŚ w  niedługim czasie
spełnić.
In ltracja buddyzmu odbywała siŚ nie tylko drogł północno-
zachodnił, przez dolinŚ Tarymu, nawiłzano bowiem w  tym czasie
kontakty z  Indiami drogł lłdowł, przez góry Chin południowo-
zachodnich i  dzisiejszł BirmŚ, oraz drogł morskł, która brała
poczłtek w  dzisiejszym Tonkinie lub w  okolicach obecnego
Kantonu. Na południu Chin pojawili siŚ przeto misjonarze
buddyjscy, którzy rozpoczŚli krzewienie nowej religii. Tak wiŚc
odtłd przenikanie buddyzmu odbywało siŚ z  dwóch zasadniczych
kierunków, z  południa i  z  północnego zachodu, co dodatkowo
wpłynŚło na szybkość jego zwyciŚstwa w wiekach nastŚpnych.
Końcowe lata drugiego wieku przyniosły także pierwszy chiński
oryginalny traktat buddyjski, napisany przez Chińczyka. Jeżeli dać
wiarŚ chińskiej tradycji buddyjskiej (a  pamiŚtać trzeba, iż jest ona
w  odniesieniu do poczłtków buddyzmu niezbyt pewna), to gdzieś
miŚdzy rokiem 190 a  200 powstać miało właśnie owo pierwsze
chińskie dzieło buddyjskie, zatytułowane Mouzi, tj. Mistrz Mou.
Autorem tej rozprawy miał być buddysta osiadły w  dzisiejszym
Północnym Wietnamie. Traktat ma formŚ dialogu, którego treścił
jest walka z  przeciwnikami buddyzmu, głównie z  konfucjanizmem.
Wielu jednak uczonych podaje w  włtpliwość autentyczność tego
dzieła.
Podbój południa i południowego zachodu, dokonany w pierwszym
wieku naszej ery, otworzył Chinom południowł drogŚ ku krajom
Zachodu. Droga, której w  czasach cesarza Wu próbował szukać
Zhang Qian, stała teraz otworem. Okazało siŚ przy tym, że w  grŚ
wchodzł dwa główne szlaki: lłdowy i  morski. Zwłaszcza ten drugi
miał odegrać znacznł rolŚ w późniejszej ekspansji Chin.
Tł właśnie drogł miał w 166 roku dotrzeć do Chin jakiś sprytny
kupiec z  Bliskiego Wschodu, który podał siŚ za posła cesarza
rzymskiego i  jako taki został przyjŚty, a  złożone przez niego dary
(nb. dość skromne) potraktowano jako daninŚ lennł. Przy tej okazji
kroniki chińskie zanotowały po raz pierwszy imiŚ cesarza
rzymskiego – Andun. Cesarza tego dość powszechnie identy kuje siŚ
z panujłcym wówczas w Rzymie Markiem Aureliuszem. Zważywszy
jednak fakt, że kupiec ów musiał przez czas dłuższy podróżować
drogł morskł, zatrzymujłc siŚ w  Indiach i  gdzie indziej, oraz fakt,
że wyruszył on zapewne ze wschodnich krańców imperium
chińskiego, przyjłć raczej wypada, że nie wiedział o zmianie władcy
w Rzymie i mówiłc o cesarzu Andun miał na myśli Antonina Piusa,
który panował w czasie, gdy kupiec ten wyruszał w podróż.
Bezpośrednie nawiłzanie kontaktów z  przedstawicielem
śródziemnomorskiego krŚgu kultury nie odegrało w  dziejach Chin
żadnej roli. Ugruntowany już wówczas sinocentryzm Chińczyków,
do którego niemało przyczyniło siŚ zwyciŚstwo konfucjanizmu,
sprawił, iż Chiny nie wykazywały poważniejszego zainteresowania
możliwościł nawiłzania stosunków z odległym imperium rzymskim,
o  którym zresztł wiadomości w  Chinach musiały być dość skłpe.
Odnosi siŚ nawet wrażenie, że wzmiankŚ o  owym pośle rzymskim
pomieszczono w  kronice tylko dlatego, by wykazać sławŚ dynastii,
której cały świat składał należny trybut.

9.4. P olityk a zewnętrzna


Już od pierwszych lat II w. rozpoczŚły siŚ na powrót poważne
kłopoty z  północnymi i  północno-zachodnimi rubieżami imperium
chińskiego. Gdy zabrakło genialnego polityka, jakim był Ban Chao,
w  gruzy poczłł siŚ walić misternie skonstruowany przez niego
gmach, zależności od Chin. W 107 roku cesarz An zdecydował siŚ na
rezygnacjŚ ze zdobyczy na zachodzie. CzŚste powstania, szczególnie
zaś te, które wzniecali Qiangowie, znacznie utrudniały pozycjŚ Chin
w tym rejonie. Qiangowie urzłdzali nawet rajdy w dolinŚ rzeki Wei,
aż pod mury dawnej stolicy wcześniejszych Hanów. Ich działalność
uniemożliwiała praktycznie łłczność z  położonymi na zachodzie
obszarami zależnymi. Walki w tym rejonie prowadził zdolny generał
Liang Qin z rodu, który później miał odegrać znacznł rolŚ.

Kamienny lew z epoki Han

Tymczasem w  109  roku rozpoczŚły siŚ znowu najazdy plemion


Wuhuan. Nawet lojalni dotychczas Xiongnu południowi ruszyli ze
swych siedzib. Pokonał ich wprawdzie rzutki Liang Qin, jednakże
już w  112  roku zagony Qiangów zapuściły siŚ znów głŚboko
w  terytorium Chin, docierajłc tym razem aż pod mury samego
Luoyangu. I tym razem udało siŚ szczŚśliwie pokonać barbarzyńców.
Sytuacja w tych rejonach była wiŚc całkowicie nieustabilizowana.
Trwał właściwie stan permanentnej wojny. Konfucjaniści byli
pryncypialnie przeciwni angażowaniu siŚ Chin w  utrzymanie
zdobyczy na zachodzie i stali na stanowisku, że należy tylko dłżyć
do zabezpieczenia terytorium chińskiego przed najazdami obcych
plemion. O wiele trzeźwiejsze poglłdy reprezentowały w tej kwestii
inne wpływowe osobistości dworskie, których zdaniem bez
opanowania całego terenu doliny Tarymu nie można było myśleć
o trwałym zabezpieczeniu Chin przed barbarzyńcami.
Tak wiŚc w stolicy ścierały siŚ dwie zasadnicze koncepcje polityki
wobec terenów północno-zachodnich. Jak zwykle w  takiej sytuacji
do głosu dochodzili raz jedni, raz drudzy, a  rezultaty tych sporów
prowadziły do ciłgłego stosowania półśrodków, które kwestii
rozwiłzać nie mogły.
SzczŚśliwie jednak w  poczłtkach drugiego wieku zawierzono
talentom rodzinnym, powierzajłc misjŚ na zachodzie Ban Yongowi,
synowi Ban Chao. Po roku 123 udało mu siŚ odzyskać dla Chin
zdobycze ojca i  – podobnie jak on – zostać gubernatorem tych
terenów. Jednakże Ban Yong nie miał tych szans, które historia dała
jego ojcu. Żył przecież w  wieku intryg pałacowych, które już
w  128  roku spowodowały odwołanie go z  zachodu i  osadzenie
w wiŚzieniu na czas dłuższy. O cjalnie powodem aresztowania było
spóźnienie siŚ dowodzonych przez niego wojsk na punkt zborny
armii, która miała wyruszyć przeciw jednemu z państw położonych
w dolinie Tarymu.
Aż do poczłtków lat trzydziestych II w. Chiny utrzymywały stare
i  zakładały nowe garnizony w  dolinie Tarymu. W  latach 132–135
nastŚpuje stopniowy odwrót od polityki utrzymywania tam władzy
Chin. CzŚste wzajemne walki państw położonych w dolinie Tarymu
prowadzł do stopniowego wymykania siŚ całego obszaru spod
kontroli Chin, choć wojska chińskie od czasu do czasu odnoszł
jeszcze znaczniejsze zwyciŚstwa nad barbarzyńcami. Aż po rok 190
n.e. trwajł ciłgłe walki.
W  ostatnich latach panowania dynastii Han znikły nawet pozory
władzy chińskiej nad dolinł Tarymu. Brak zainteresowania rzłdu
centralnego sprawami Azji Środkowej należy przypisać nie tylko
słabości wewnŚtrznej cesarstwa wyniszczonego rywalizacjł
zwalczajłcych siŚ grup i  narastajłcymi trudnościami
ekonomicznymi, które uniemożliwiały wystawienie wielkiej armii,
lecz także i  poznaniu południowej drogi do Indii, co znacznie
osłabiło chŚć utrzymania drogi północnej pod panowaniem
chińskim. Do tego przez cały drugi wiek panował całkowity spokój
na południowych rubieżach cesarstwa, co tym bardziej skłaniało
władców do zaniechania starań o utrzymanie doliny Tarymu.

9.5. Sytuacja wewnętrzna

Miernikiem sytuacji wewnŚtrznej w  Chinach sł powstania


chłopskie. Toteż warto już na wstŚpie odnotować, że w  czasach
cesarza Ana wybuchły pierwsze poważniejsze bunty chłopskie.
Odtłd były one stałym elementem, który z różnym nasileniem
towarzyszył dziejom dynastii aż po jej upadek.
Przyczyny powstań chłopskich leżały w  ciłgłym zaostrzaniu siŚ
sprzeczności klasowych, w  stale postŚpujłcej koncentracji ziemi,
rozwoju wielkich latyfundiów i  zwiŚkszajłcych siŚ obciłżeniach
podatkowych, jakie spadały na ludność wiejskł. Jednocześnie
nieustanne walki w  łonie warstw panujłcych wyniszczały
gospodarkŚ kraju, co przede wszystkim odbijało siŚ ujemnie na
stopie życiowej chłopa.
Ważnym także elementem sytuacji wewnŚtrznej była prawdziwa
plaga korupcji, jaka opanowała z  czasem aparat administracji
państwowej. W  II  wieku n.e. rozwinłł siŚ o cjalnie popierany
system protekcji przy obsadzaniu stanowisk państwowych. Coraz
czŚściej nie otrzymywali ich ludzie, którzy zdali egzaminy
państwowe, lecz ci, których ktoś wpływowy polecił (nie bez
odpowiednich opłat) władzom zwierzchnim. Dochowane do dziś
edykty cesarskie z  tego okresu, dotyczłce spraw egzaminów
państwowych i  właściwego doboru kandydatów, potwierdzajł
rozdźwiŚk miŚdzy teorił a  praktykł. Ten stan rzeczy spowodował
niespotykane dotłd skorumpowanie biurokracji, co jak wiemy,
musiało również odbić siŚ niekorzystnie na sytuacji chłopa. Bowiem
gdy każdy urzŚdnik poczłł płacić zwierzchnikom za swe stanowisko,
to ostateczny ciŚżar owych dodatkowych „podatków” spadał na
rolnika zmuszanego do płacenia coraz wyższych sum.
Czasom tym przypadł w  udziale jeszcze jeden szczególny
wynalazek: oto poczŚto pobierać podatki na kilka lat z  góry, co
oczywiście prowadziło do ruiny chłopów. W  różnych okresach
historii Chin metody te stosowano z  zadziwiajłcł konsekwencjł.
Były one również plagł Chin lat dwudziestych naszego wieku, gdy
wielkie połacie kraju były we władaniu lokalnych dowódców
wojskowych.

9.6. P owstanie Żółtych T urbanów

Pod koniec panowania cesarza Linga stale pogarszajłca siŚ


sytuacja ekonomiczna ludności wiejskiej doprowadziła do wybuchu
wielkiego powstania, znanego w  historiogra i europejskiej pod
nazwł Powstania Żółtych Turbanów. Podobnie jak u  schyłku
panowania Wang Manga, tak i  teraz powstanie wybuchło
w zachodnich rejonach dzisiejszego Shandongu. Dla odróżnienia siŚ
od wojsk cesarskich powstańcy nosili na głowie żółte chusty, które
u  nas utarło siŚ zwać turbanami, choć chodzi tu o  zupełnie inne
nakrycie głowy. Powstanie wybuchło w  184 roku, kiedy to
rozpoczynał siŚ nowy cykl sześćdziesiŚcioletni. Wybrano wiŚc
termin magiczny, bowiem i  tym razem ruch ludowy miał wyraźne
zwiłzki z rozwijajłcł siŚ religijnł formł taoizmu, o czym świadczy
miŚdzy innymi sama organizacja wojsk powstańczych. Na czele
powstania stał taoista Zhang Jüe i  dwaj jego bracia. Powstańcy
proklamowali „państwo wielkiego pokoju” i pod tym hasłem ruszyli
do walki. Szybko zdobywali nowe tereny, kontrolujłc wkrótce
obszary całej obecnej prowincji Shandong, południowł czŚść
dzisiejszej Hebei i wkraczajłc nawet do Henanu.
W  tej sytuacji znaleźli siŚ i  tacy, którzy poczŚli doradzać
cesarzowi przywrócenie do łask konfucjanistów, aby nie dopuścić do
ich opowiedzenia siŚ po stronie powstania. Doradcy cesarza zdawali
sobie sprawŚ z  tego, jaki obrót przybrać mogło powstanie, do
którego przyłłczyłaby siŚ elita intelektualna kraju. Podobnie jak
w  przypadku Powstania Czerwonych Brwi, powstańcom brakowało
określonych celów politycznych, które mogli im wskazać
konfucjaniści. Jednakże cesarz był pod zbyt silnym wpływem
eunuchów, by dać posłuch tym radom. SzczŚśliwie dla władzy
centralnej, konfucjaniści nie cieszyli siŚ także zaufaniem
powstańców, co nie doprowadziło do połłczenia siŚ tych dwóch
grup przeciwników rzłdu centralnego.
Powstanie Żółtych Turbanów nie osiłgnŚło jednak rozmiarów
Powstania Czerwonych Brwi. Dowodzonym przez konfucjanistŚ Lu
Zhia oraz przez Huangfu Suna i Zhu Zuna wojskom cesarskim udało
siŚ w  stosunkowo krótkim czasie złamać główne siły powstańców,
zwłaszcza że zmarł przywódca powstania, Zhang Jüe. Przy okazji
warto zapamiŚtać, iż przeciw Żółtym Turbanom walczył u  boku
Huangfu Suna ktoś wówczas jeszcze mało znany, komu los
przeznaczył później wielkł karierŚ. Tym kimś był Cao Cao, o którym
w nastŚpnym rozdziale bŚdzie mowa. W pewnym momencie Lu Zhi
został zastłpiony przez zdolniejszego dowódcŚ, niejakiego Dong
Zho. I to nazwisko warto także zapamiŚtać.
Ruch Żółtych Turbanów nie wygasł jednak całkowicie i  w  latach
późniejszych wybuchały jeszcze lokalne powstania, na przykład
w  188, a  później w  207  roku w  dzisiejszym Henanie. Powstania te
nie odegrały jednak wiŚkszej roli w  dziejach chylłcej siŚ ku
upadkowi dynastii. Cios ostateczny, miał przyjść z innej strony.
Powstanie Żółtych Turbanów nie było oczywiście jedynym
wiŚkszym ruchem chłopskim w ostatnich latach panowania dynastii,
Han. W  okresie bezpośrednio poprzedzajłcym wybuch tego
powstania, tj. w  latach 178–184, trwała rebelia w  rejonach
pogranicza obecnych prowincji Shaanxi i  Sichuan. Na czele tego
buntu stał wpierw niejaki Zhang Xiu, a  później Zhang Lu. Wedle
późniejszych legend taoistycznych ten ostatni miał pochodzić ze
słynnego rodu Zhang, który przewodził ruchowi taoistycznemu
i z którego wywodzili siŚ późniejsi „papieże” taoistyczni, sprawujłcy
władzŚ religijnł aż po wiek dwudziesty. Powstanie Zhang Xiu, który
uważał siŚ za niezależnego władcŚ gmin taoistycznych, dowodzi, że
w  owym czasie taoizm religijny zaczynał przybierać formy
organizacyjne, w  czym można siŚ dopatrywać już wpływów
buddyzmu.
10. Konie c je dn ości świa ta chić s kie go

Okres panowania cesarza Linga zaznaczył siŚ szczególnymi


wpływami eunuchów na dworze władcy. W  konsekwencji w  ich
rŚku spoczywał ster rzłdów, od nich też zależna była cała
skorumpowana administracja państwowa. Wielkie imperium Hanów
wkroczyło w  lata kryzysu, które przynieść miały upadek dynastii.
Kraj, wstrzłsany coraz czŚstszymi powstaniami chłopskimi
o niespotykanym od dawna zasiŚgu, powoli pogrłżał siŚ w chaosie.
Jednocześnie sukcesy, jakie odniosła armia cesarska w  walce
z Powstaniem Żółtych Turbanów, przekonały niektórych dowódców
o  ich sile. Toteż u  niejednego poczŚły kiełkować pragnienia, aby
wywrzeć decydujłcy wpływ na dalszy los kraju. Gdy w  189  roku
zmarł trzydziestotrzyletni cesarz Ling, klika eunuchów postanowiła
osadzić na tronie jego szesnastoletniego pierworodnego syna.
Wszechwładza eunuchów siŚgnŚła w  tym momencie apogeum. Oto
nowy cesarz miał zostać wyniesiony na tron wbrew życzeniom
zmarłego władcy, a  co ważniejsze, przeciw woli cesarzowej He,
której w  ten sposób wymykała siŚ z  rłk perspektywa sprawowania
regencji i ujŚcia rzłdów w swe rŚce. Ani cesarzowa wdowa, ani jej
ród nie mieli zamiaru zaprzepaścić marzeń o  wszechwładzy
w państwie. W tej sytuacji generał He Jin, brat cesarzowej, oraz jego
najbliższy przyjaciel, Yüan Shao, dowódca gwardii pałacowej,
postanowili wezwać na pomoc wojska stacjonujłce na prowincji, by
przy ich pomocy osadzić na tronie swego kandydata. Ten fakt miał,
jak siŚ okazało, zdecydować o  dalszych losach cesarstwa, choć
kierunek, jaki obrała historia, był całkowicie inny niż ten, jaki
przewidywali He Jin i Yüan Shao.
Wśród tych, którzy w  stolicy znaleźli siŚ najwcześniej, był
wspominany przy okazji walk z  Żółtymi Turbanami Dong Zho,
dowódca wojsk stacjonujłcych na północnym wschodzie. Wkroczył
on na czele swych oddziałów do Luoyangu i rozpoczłł krwawł rzeź
eunuchów i  ich stronników. Ci ostatni zdołali jednak zamordować
generała He Jina. Widzłc, co siŚ dzieje, gdyż oczywiste było, że
Dong Zho nie zamierza odnosić zwyciŚstw dla kogoś, Yüan Shao
uciekł na południe dzisiejszej prowincji Hebei, gdzie poczłł
organizować swł własnł sferŚ wpływów.
Dokonawszy masakry w  stolicy i  wprowadziwszy wszŚdzie
krwawy terror, Dong Zho wyniósł na tron Xiana, ośmioletniego,
młodszego syna cesarza Linga. Miał on być ostatnim władcł
panujłcej dynastii. Cesarzowa He i jej syn zostali skazani na śmierć.
Dong Zho nie zamierzał z nikim dzielić siŚ zdobytł władzł. Wkrótce
po intronizacji nowego władcy Dong Zho postanowił wywieźć
cesarza na zachód, do Chang-anu, by uniknłć niebezpieczeństwa
ataków ze strony przeciwników politycznych, głównie zaś ze strony
Yüan Shao. Opuszczajłc stolicŚ, Dong Zho spalił miasto, a  jego
wojska splłdrowały i spustoszyły najbliższł okolicŚ Luoyangu. Sam
Dong Zho, na czele czŚści swych wojsk, czekał na atak wrogów
w zamienionym w pustyniŚ rejonie stołecznym. Ludność tych okolic
przesiedlono przymusowo do Chang-anu, dokonujłc przy okazji
masakry zamieszkałej w Luoyangu i okolicy arystokracji.
Łatwość, z jakł Dong Zho zdobył władzŚ, uświadomiła ostatecznie
lokalnym dowódcom wojskowym, iż mogł również siŚgnłć po
sukcesy. Cesarstwo wkroczyło w  okres zupełnego chaosu
politycznego, z którego każdy starał siŚ wynieść dla siebie, co siŚ da.
Najbliższe trzydzieści lat wypełnić miały nieustanne walki
o  zagarniŚcie jak najwiŚkszej czŚści cesarstwa Hanów dla siebie
i  swego rodu. Nikt wówczas nie myślał poważnie o  przejŚciu całej
schedy po Hanach. Każdemu z  wielkich protagonistów owych
czasów zależało wyłłcznie na stworzeniu swego państwa. Tak oto
koniec Późniejszej Dynastii Han przyniósł walki miŚdzy dowódcami
wojskowymi, a ten element miał jeszcze wiele razy odegrać niemałł
rolŚ w  dziejach Chin. Gdy administracja cywilna traci panowanie
nad krajem, gdy trwajł walki o  decydujłce wpływy w  stolicy,
inicjatywŚ przejmuje wojsko.
Nie sposób oczywiście przedstawić tu szczegółowo dziejów
trzydziestoletnich wojen toczonych u schyłku dynastii Han. Musimy
wiŚc ograniczyć siŚ do pobieżnego tylko naszkicowania głównych
elementów, co z  natury rzeczy musi prowadzić do znacznych
uproszczeń.
AkcjŚ przeciw Dong Zho rozpoczŚto z południowego wschodu. Do
walki z  uzurpatorem stanŚły wojska pod wodzł Sun Jiana, o cera
wspomnianego w poprzednim rozdziale Zhu Zuna, doświadczonego
w  bojach z  Powstaniem Żółtych Turbanów, oraz wojska Yüan Shu,
brata wymienionego już Yüan Shao. Obaj dowódcy walczyli razem
z  powstańcami w  dzisiejszym Henanie. Armie ich wkroczyły do
spustoszonego Luoyangu, z którego Dong Zho uciekł do Chang-anu.
Sukcesy Sun Jiana i  Yüan Shu pobudziły do działań Yüan Shao,
który ruszył z  północy ku ruinom stolicy, zagrażajłc wojskom
sprzymierzonych. Sun Jian i Yüan Shu wycofali siŚ na południe, nad
Jangtsy1.
Gdy to siŚ działo, jeden z  o cerów Sun Jiana, niejaki Gongsun
Zan prowadził na własnł rŚkŚ walki z  wojskami Yüan Shao.
W krótkim czasie udało mu siŚ zdobyć sporł czŚść terytorium, które
do niedawna pozostawało pod kontrolł Yüan Shao. Co wiŚcej,
Gongsun Zanowi udało siŚ pozyskać dla swej sprawy zubożałego
członka rodu panujłcego, niejakiego Liu Beia, który przyłłczył siŚ
do wojsk Gongsun Zana wraz z  dwoma swymi przyjaciółmi: Guan
Yü i Zhang Feiem.
W  latach późniejszych, gdy cały ten okres stał siŚ tematem
niezliczonych opowieści ludowych, Liu Bei, Guan Yü i  Zhang Fei
stali siŚ ulubionymi herosami. Guan Yü został nawet wyniesiony na
ołtarze jako bóg wojny.
Kadzielnica, brłz złocony, epoka Han

W  tym czasie na zachodzie Dong Zho toczył boje z  innym


dowódcł armii cesarskiej, wspomnianym już Cao Cao. Udało mu siŚ
pokonać go i  zmusić do ucieczki na wschód. Było to jednak
chwilowe zwyciŚstwo, a  Cao Cao miał później odegrać jednł
z  czołowych ról. Tymczasem sytuacja wyglłdała nastŚpujłco: na
zachodzie władał Dong Zho, trzymajłcy w  niewoli cesarza Xiana;
w  dzisiejszej prowincji Hebei panował Gongsun Zan i  jego
towarzysze; w  dzisiejszym Shandongu władzŚ dzierżył Yüan Shao,
a południe znajdowało siŚ w rŚku Sun Jiana i Yüan Shu. Nie był to
już przejściowy kryzys imperium, lecz poczłtek jego całkowitego
rozpadu.
Podczas gdy na północnym wschodzie Gongsun Zan i Yüan Shao
prowadzili na swych terenach walkŚ z  Żółtymi Turbanami, by
ostatecznie oczyścić podległe sobie domeny, Sun Jian i  Yüan Shu
zdołali pozyskać dla swej sprawy innego członka dynastii,
niejakiego Liu Biao. Wkrótce w  walkach nad rzekł Han zginłł Sun
Jian, którego historiogra a chińska uznaje za ostatniego szczerego
obrońcŚ dynastii. Po jego śmierci Liu Biao został faktycznym władcł
terenów dzisiejszej prowincji Hubei, podczas gdy Yüan Shu wycofał
siŚ na południe.
Tymczasem na zachodzie szerzył siŚ terror Dong Zho; wreszcie
w  193  roku wybuchł bunt przeciw tyranowi. On i  jego rodzina
zostali zamordowani, a władzŚ przejłł jeden z dawnych towarzyszy
tyrana. Na wieść o wydarzeniach w Chang-anie ruszyło wojsko Dong
Zho, stacjonujłce w  dolinie rzeki Wei. W  rezultacie rozpoczłł siŚ
w Chang-anie krótki okres władzy soldateski. Sytuacja zmieniała siŚ
teraz jak w kalejdoskopie, aż wreszcie jeden z generałów wezwał na
pomoc Qiangów i Xiongnu południowych, którzy splłdrowali dolinŚ
rzeki Wei.
Na domiar złego szarańcza zniszczyła całe zbiory w  tym rejonie.
Zapanował głód. W tych okolicznościach postanowiono w 195 roku
przewieźć cesarza na wschód. Choć to siŚ może wydać
nieprawdopodobne, cesarz zdołał przez cały ten czas zachować
życie. Droga była trudna i niebezpieczna, gdyż różne wojska starały
siŚ pojmać władcŚ, by posłużyć siŚ nim do swych celów. Tak wiŚc
dopiero w rok później orszak dotarł do ruin Luoyangu.
Tymczasem na północy zachodziły równie ważne wypadki.
Gongsun Zan rzłdził okrutnie i zrażał do siebie swych potencjalnych
i rzeczywistych sprzymierzeńców. W 194 roku odszedł od niego Liu
Bei, który wraz ze swł armił udał siŚ na południe. W  195  roku
Gongsun Zan został zaatakowany jednocześnie z  dwóch stron.
Z północy ruszyły plemiona Wuhuanów i Xianbi, a z południa Yüan
Shao. Gdy obie armie poczŚły odnosić zwyciŚstwa, powstała ludność
miejscowa. Gongsun Zan zamknłł siŚ w  twierdzy, gdzie bronił siŚ
jeszcze do 198 roku, kiedy to, wywabiony podstŚpem za mury,
został ostatecznie pokonany i zginłł w walce.
Tak wiŚc już w  poczłtkowej fazie rozgrywek wyeliminowani
zostali dwaj potŚżni konkurenci: Dong Zho i  Gongsun Zan. Na ich
miejsce wyrastali jednak coraz to nowi pretendenci do schedy po
cesarstwie Hanów. Jak siŚ później okazało, jednym
z najpoważniejszych był Liu Bei. Tymczasem w swym pochodzie na
południe zatrzymał siŚ on w  północno-wschodnich rejonach
dzisiejszej prowincji Jiangsu, gdzie gubernator, lojalny wobec
cesarza, z  trudem bronił siŚ przed Cao Cao, który tu poczłł
organizować swł sferŚ wpływów i  zdołał już utrwalić władzŚ na
znacznym obszarze, działajłc poczłtkowo w  sojuszu z  panujłcym
w  Shandongu Yüan Shao. Lojalny gubernator gościnnie przyjłł
reprezentanta domu panujłcego, zaś Liu Bei skwapliwie skorzystał
z  jego przychylności. Wkrótce potem ów lojalny gubernator zmarł,
a Liu Bei przejłł natychmiast władzŚ nad jego terytorium.
Cao Cao, świadomie dłżłcy do określonych celów, postanowił
jednak zlekceważyć zagrożenie ze strony Liu Beia i  ruszyć przede
wszystkim w  okolice Luoyangu, dokłd zmierzał przecież orszak
z cesarzem. Najbliżsi współpracownicy Yüan Shao nalegali, by i on
także skierował swe wojska ku stolicy, zwłaszcza że Gongsun Zan
był już, praktycznie rzecz biorłc, pokonany. Yüan Shao wolał jednak
najpierw utrwalić swł władzŚ na nowo zdobytych terenach, które
teraz siŚgały od Shandongu aż po rejony dzisiejszego Pekinu. Wtedy
Cao Cao wyzyskał nadarzajłcł siŚ okazjŚ, wkroczył do Luoyangu
i przejłł „opiekŚ” nad cesarzem. Aby jednak odseparować władcŚ od
wszelkich dotychczasowych wpływów, osadził go w  Hu, na
terenach, gdzie jego władza była już ustabilizowana. Polecił nawet
wybudować tam świłtyniŚ przodków dynastii Han. Odtłd cesarz był
już tylko marionetkł w rŚku Cao Cao i jego rodziny.
Teraz Cao Cao mógł rozprawić siŚ z  Liu Beiem. W  szybkiej
kampanii pokonał swego przeciwnika i  zmusił go do ucieczki. Liu
Bei ruszył wiŚc wraz z armił do swego kuzyna Liu Biao, który – jak
pamiŚtamy – władał terenami nad środkowym biegiem Jangtsy.
Gdy to siŚ działo, syn Sun Jiana, Sun Ce, który dziŚki poparciu
Yüan Shu władał terenami nad dolnym biegiem Jangtsy, przeszedł
na stronŚ Cao Cao. Zdrada Sun Ce umożliwiła Cao Cao pokonanie
Yüan Shu i  wyeliminowanie go z  dalszej walki. Cao Cao mianował
zdrajcŚ ksiŚciem Wu, powierzajłc mu tereny dawnego ksiŚstwa o tej
nazwie. W ten oto sposób Cao Cao zabezpieczył siŚ od południa.
Kamienny posłg siedzłcego Boddhisattwy, północna dynastia Wei

Mógł on teraz skierować swojł uwagŚ na tereny wschodnie


i  północno-wschodnie, które po zwyciŚstwie nad Gongsun Zanem
znajdowały siŚ we władzy Yüan Shao. SzczŚście sprzyjało Cao Cao,
bo oto w 202 roku zmarł Yüan Shao, a trzej jego synowie rozpoczŚli
wzajemnł walkŚ o spadek. Jeden z nich wezwał na pomoc Cao Cao,
stwarzajłc mu w  ten sposób wymarzonł okazjŚ do realizacji od
dawna planowanych zamierzeń. W ciłgu dwóch trudnych kampanii
w  latach 204–208 Cao Cao podbił całł domenŚ Yüan Shao, choć
walka z jego synami nie była łatwa, gdyż w tym czasie pogodzili siŚ
i  solidarnie wystłpili przeciw najeźdźcy. Gdy wreszcie Cao Cao
pojmał jednego z  braci, dwaj pozostali uciekli do Wuhuanów
i  w  206  roku wrócili na czele wojsk barbarzyńskich. Mimo tych
trudności wojna skończyła siŚ jednak całkowitym zwyciŚstwem Cao
Cao, który w  rezultacie tej kampanii stał siŚ panem całych
północnych Chin, od ich krańców zachodnich aż po Shandong. Po
klŚsce zadanej przez wojska Cao Cao Wuhuanowie, przerażeni
faktem, że dali siŚ wciłgnłć w wojnŚ, przesłali zwyciŚzcy głowy obu
braci, synów Yüan Shao.
Gdy Cao Cao toczył boje na północy, nie próżnował także Liu Bei,
który usiłował zmontować koalicjŚ przeciw coraz potŚżniejszemu
rywalowi. Sprawa napotykała trudności, gdyż Sun Ce poczuwał siŚ
do lojalności wobec tego, któremu zawdziŚczał ksiŚstwo. Sun Ce
zmarł jednak szybko, a  jego nastŚpca Sun Qüan zdecydował siŚ
zerwać sojusz z  Cao Cao i  przejść na stronŚ Liu Beia. Temu
ostatniemu udało siŚ także pozyskać współpracŚ wybitnego
dowódcy i  dyplomaty Zhuge Lianga, za którego radł przystłpił do
umacniania swej władzy na dotychczas kontrolowanym obszarze
i  skierowania uwagi na Sichuan, gdzie władał lokalny generał
pozostajłcy w  sojuszu z  Cao Cao. Tymczasem Cao Cao zdłżył
dokonać podboju północy i  skierował swe wojska na południe.
Zaatakował przede wszystkim Liu Biao. I znowu uśmiechnŚło siŚ do
niego szczŚście. W  208  roku zmarł Liu Biao, a  jego syn poddał siŚ
bez oporu wojskom Cao Cao. Liu Bei został zepchniŚty aż do rejonu
dzisiejszego Hankou i  jego interesy poczŚły wyglłdać zupełnie
niedobrze.
Sukcesy Cao Cao zagrażały nie tylko Liu Beiowi, ale także i  Sun
Qüanowi. Toteż młody władca ksiŚstwa Wu ruszył na pomoc Liu
Beiowi. Aliantom udało siŚ pokonać groźnego przeciwnika, kładłc
kres jego zakusom do zdobycia władzy nad południem kraju.
W  obliczu klŚski Cao Cao wspomniany lokalny władca Sichuanu
wezwał do siebie na pomoc wojska Liu Beia, który skorzystał
skwapliwie z  nadarzajłcej siŚ okazji. W  latach 211–214 Liu Bei
podbił cały teren obecnej prowincji Sichuan. Odtłd stał siŚ on
panem Chin zachodnich.
Sytuacja poczŚła siŚ wreszcie wyjaśniać. Utrwalał siŚ podział
imperium Hanów na trzy czŚści. Cała północ była w rŚku Cao Cao,
południowy zachód pozostawał pod panowaniem Liu Beia,
a  południowy wschód przypadł w  udziale Sun Qüanowi. W  tej
sytuacji Cao Cao poczłł zmierzać do formalnego przejŚcia władzy
od cesarza Xiana. Tereny dawnego ksiŚstwa Wei uznał za swł
domenŚ i uzyskał od cesarza tytuł ksiŚcia Wei. W 214 roku pozbawił
życia cesarzowł i  wymordował jej ród, a  w  roku nastŚpnym córkŚ
swł uczynił żonł cesarza Xiana. W  216  roku cesarz mianował Cao
Cao królem Wei.
Jeszcze raz próbował Cao Cao zaatakować od północy Liu Beia
i  odniósł nawet chwilowy sukces. Później jednak szczŚście zaczŚło
sprzyjać Liu Beiowi, który pokonawszy Cao Cao ogłosił siŚ królem
Hanzhongu (tj. basenu rzeki Han), podobnie jak niegdyś jego
pradziad Liu Bang. Wykorzystujłc walki miŚdzy Liu Beiem a  Cao
Cao, Sun Qüan zaatakował od wschodu tereny swego sojusznika,
odbierajłc mu czŚść ziem na wschód od rzeki Xiang. Liu Bei
usiłował później odzyskać stracone ziemie, ale mu siŚ to nie udało.
W walkach poległ Guan Yü, którego głowŚ posłał Sun Qüan na dwór
Cao Cao, chcłc w ten sposób nawiłzać przyjazne stosunki ze swym
słsiadem. Podział sfer wpływu miŚdzy Liu Beiem a  Sun Qüanem
ustalił siŚ ostatecznie.
Był rok 220. Cao Cao postanowił przejłć formalnie władzŚ z  rłk
cesarza Xiana, jednakże w  trakcie tych zabiegów zaskoczyła go
śmierć. WładzŚ przejłł jego syn Cao Pi, który dokończył dzieło
swego ojca. W tym samym jeszcze roku zdetronizował cesarza Xiana
i  ogłosił siŚ cesarzem, ustanawiajłc w  Chinach północnych władzŚ
dynastii Wei.
Zdetronizowany Xian został obdarzony lennem w  dzisiejszym
Henanie, gdzie panował jako ksiłżŚ Shanyangu, składajłc o ary
przodkom. Zmarł dopiero w  234 roku, zostawiajłc swe ksiŚstwo
wnukowi, który władał nim aż do 285  roku. Główna linia
cesarskiego rodu Hanów wygasła dopiero na praprawnuku cesarza
Xiana w 309 roku. Inne linie rodu istniały jeszcze dłużej.
Liu Bei na wieść o  detronizacji cesarza ogłosił siŚ w  221  roku
cesarzem kraju Shu, zachowujłc dla swej dynastii tradycyjnł nazwŚ
Han. W tym samym czasie Sun Qüan przyjłł tytuł króla Wu.
Dobiegło wiŚc kresu trwajłce ponad cztery stulecia panowanie
obu dynastii Han. Zakończył siŚ jeden z  najważniejszych okresów
w  dziejach narodu chińskiego. Epoka ta, jak wykazaliśmy,
zdeterminowała wiele aspektów cywilizacji i  państwowości
chińskiej. Stworzony wówczas model struktury społecznej oraz
system organizacji państwa przetrwał w zasadzie aż po dni ostatnie
cesarstwa chińskiego. Przez nastŚpne stulecia na czele państwa stał
zawsze cesarz, majłcy formalnie władzŚ absolutnł, lecz sprawujłcy
jł za pośrednictwem swych ministrów i  rozbudowanego aparatu
biurokratycznego, zasilanego przez przedstawicieli warstw niższych.
W  tej epoce ukształtował siŚ też specy czny system egzaminów
państwowych, stanowiłcy pierwszy stopień w  karierze urzŚdniczej.
System ten, stanowiłcy ważnł cechŚ feudalizmu chińskiego,
zawierał – przynajmniej w pewnych okresach – elementy swoistego
demokratyzmu.
Okres dynastii Han wywarł też wielki wpływ na dalsze losy
kultury chińskiej. O  roli tej epoki świadczyć także fakt, iż we
współczesnym jŚzyku chińskim niektóre terminy podstawowe
utworzono właśnie od nazwy dynastii Han. Wystarczy tu przytoczyć
tylko trzy wyrazy: oto nazwa etniczna Chińczyków brzmi dziś han-
zu (dosł. ród Hanów), znaki pisma chińskiego nazywa siŚ obecnie
han-zi (dosł. znaki Hanów), a sam jŚzyk chiński określa siŚ terminem
han-yü (dosł. jŚzyk Hanów).
RelacjŚ o  ostatnich latach dynastii Han zakończono w kronice
zwiŚzłym zdaniem: „Tak oto podzieliło siŚ państwo na trzy czŚści”.
RozpoczŚła siŚ Epoka Trzech Królestw, która zapoczłtkowała
trwajłce ponad trzy i pół wieku rozbicie jedności państwowej Chin,
zaś barwne dzieje tych czasów stanowić mogł temat innej ksiłżki.
1
Ten fragment opowieści oparto głównie na O. Frankego Geschichte des chinesischen
Reiches; t. l, cz. 3, rozdz. 5.
Bibliogr a ś a

Bielestein, H., The Restoration of the Han Dynasty, „Bulletin of the


Museum of Fair Eastern Antiquities”, nr 26, s. 1–209, Sztokholm.
Chmielewski J., DŚbnicki A., Jabłoński W., Wojtasiewicz O.,
Antologia literatury chińskiej
, Warszawa 1956.
Chavannes E., Memoires historiques de Se-ma Tsóien , Paryż 1895.
Duus, Homer H., The History of the Former Han Dynasty, Baltimore
1938, 1944, 1955.
Duyvendak J.J.L., The Book of Lord Shang , Londyn 1928.
Fitzgerald C.P., China. A Short Cultural History, Londyn 1950.
FrankŚ Otto, Geschichte des chinesischen Reiches , Berlin – Lipsk 1930.
Gamet Jacques, Chiny starożytne (od poczłtków do ustanowienia
cesarstwa), PWN – Omega, Warszawa 1966.
Goodrich, L. Carrington, A  Short History of the Chinese People,
Londyn 1957.
Grousset Ren , Histoire de la Chine, Paryż 1942.
Jabłoński Witold, Z  dziejów literatury chińskiej, Wiedza Powszechna,
Warszawa 11956.
Künstler Mieczysław J., Lettre a  kariera urzŚdnicza, „Przeglłd
Orientalistyczny” nr 611, s. 17–28, Warszawa 1967.
Künstler Mieczysław J., Ma Żung, „Przeglłd Orientalistyczny” nr 72,
s. 337–345, Warszawa 1969.
Künstler Mieczysław J., Pismo chińskie, PWN, Warszawa 1970.
Künstler Mieczysław J., Najnowsze odkrycia archeologiczne
w Chinach, „Przeglłd Orientalistyczny” 87, s. 235–241, Warszawa
1973.
Künstler Mieczysław J., Lettre a  kariera urzŚdnicza, „Przegład
Orientalistyczny” nr 61, s.17–28, Warszawa 1967.
Künstler Mieczysław J., Uwagi o  poezji ludowej z  czasów Późniejszej
Dynastii Han, „Przeglłd Orientalistyczny” nr 71, s. 279–276,
Warszawa 1969.
Künstler Mieczysław J., Obiektywizm relacji historycznej a  technika
dwukrotnegoopisu, „Przeglłd Orientalistyczny” nr 95, s. 297–301,
Warszawa 1976.
Künstler Mieczysław J. (tłumaczenie): Sy-ma Tsóien, Syn Smoka, s.
336, Czytelnik, Warszawa 2000.
Latourette, Kenneth Scott, The Chinese, Their History and Culture,
Nowy Jork 1943.
Latourette, Kenneth Scott, A  Short History of the Far East, Londyn
1946.
Reischauer Edwin O  ., Fairbank John K., East Asia. The Great
Tradition, Boston 1960. Szang Jüe, Dzieje Chin, PWN, Warszawa
1960.
Ta blica chronologiczn a dy na s tii i wła dc ó w

Data ur.
Data wstłpienia na tron
Zgon
Dynastia Qin
Pierwszy Cesarz Qinów
260 p.n.e.
247 p.n.e.
210 p.n.e.
Drugi Cesarz Qinów
229 p.n.e.
210 p.n.e.
207 p.n.e.
Ziying
? p.n.e.
207 p.n.e.
207 p.n.e.
Wcześniejsza (Zachodnia) Dynastia Han
Gaozu (Liu Bang)
247 p.n.e.
202 p.n.e.
195 p.n.e.
Hui
211 p.n.e.
195 p.n.e.
188 p.n.e.
Cesarzowa Lü
241 p.n.e.
188 p.n.e.
180 p.n.e.
Wen
202 p.n.e.
180 p.n.e.
157 p.n.e.
Jing
188 p.n.e.
157 p.n.e.
141 p.n.e.
Wu
156 p.n.e.
141 p.n.e.
87 p.n.e.
Zhao
95 p.n.e.
87 p.n.e.
74 p.n.e.
Xüan
91 p.n.e.
74 p.n.e.
48 p.n.e.
Yüan
75 p.n.e.
48 p.n.e.
33 p.n.e.
Cheng
51 p.n.e.
33 p.n.e.
7 p.n.e.
Ai
26 p.n.e.
7 p.n.e.
l p.n.e.
Ping
9 p.n.e.
l p.n.e.
6 n.e.
Liu Ying
4 p.n.e.
6 p.n.e. detr. 9 n.e.
25 n.e.
Dynastia Xin
Wang Mang
45 p.n.e.
9 p.n.e.
23 n.e.
Liu Xüan
?
23 n.e.
25 n.e.
Późniejsza Dynastia Han
Guangwu (Liu Xiu)
5 p.n.e.
25 n.e.
57 n.e.
Ming
28 n.e.
57 n.e.
75 n.e.
Zhang
7 n.e.
75 n.e.
88 n.e.
He
79 n.e.
88 n.e.
106 n.e.
Shang
109 n.e.
106 n.e.
106 n.e.
An
94 n.e.
106 n.e.
125 n.e.
Shao
? n.e.
125 n.e.
125 n.e.
Sun
115 n.e.
125 n.e.
144 n.e.
Chong
143 n.e.
144 n.e.
145 n.e.
Zhi
138 n.e.
145 n.e.
146 n.e.
Huan
132 n.e.
146 n.e.
168 n.e.
Ling
156 n.e.
168 n.e.
189 n.e.
Xian
181 n.e.
189 n.e., detr. 220 n.e.
234 n.e.
Indeks nazw osobowych

Seria

Obejmuje przekłady źrółowych dzieł historyków i kronikarzy


Wschodu
oraz opracowania dotyczłce historii krajów Orientu

Hassan Ali Jamsheer


Współczesna historia Iraku
Warszawa 2007

Marek M. Dziekan
Historia Iraku
Warszawa 2007

Bogdan Składanek
Historia Persji
Tom 3. Od Safawidów do II wojny światowej
Warszawa 2007

Barbara StŚpniewska-Holzer, Jerzy Holzer


Egipt. Stulecie przemian
Warszawa 2007

Janusz Żebrowski
Dzieje Syrii
od czasów najdawniejszych do współczesności
Warszawa 2006
Hugh Kennedy
Dwór kalifów.
Powstanie i upadek najpotŚżniejszej dynastii świata muzułmańskiego
Warszawa 2006

Krzysztof DŚbnicki
Konżikt i przemoc w systemie politycznym niepodległych Indii
Warszawa 2006

Georges Roux
Mezopotamia
Warszawa 2006

Baabar
Dzieje Mongolii
Warszawa 2005

Joanna P. Rurarz
Historia Korei
Warszawa 2005

Krzysztof DŚbnicki
Współczesna historia Królestwa Nepalu
Warszawa 2005

Henry Corbin
Historia lozo i muzułmańskiej
Warszawa 2005

Historia nauki arabskiej


Tom III. Technika, alchemia, nauki przyrodnicze i medycyna
Praca zbiorowa pod red. Roshdiego Rasheda
Warszawa 2005

Piotr Szlanta
Persja w polityce Niemiec w latach 1906-1914
na tle rywalizacji rosyjsko-brytyjskiej
Warszawa 2005

Curtis Andressen
Krótka historia Japonii.
Od samurajów do Sony
Warszawa 2004

Bogdan Składanek
Historia Persji
Tom I. Od czasów najdawniejszych do najazdu Arabów
Warszawa 2004

Bogdan Składanek,
Historia Persji
Tom II. Od najazdu Arabów do końca XV wieku
Warszawa 2003

Henryk Zins
Historia Zimbabwe
Warszawa 2003

Marek M. Dziekan
Historia Iraku
Warszawa 2002

Historia nauki arabskiej


Tom II Nauki matematyczne i zyka
Praca zbiorowa pod red. Roshdiego Rasheda
Warszawa 2001

Henryk Zins
Afryka i Europa
Od piramid egipskich do Polaków w Afryce Wschodniej
Warszawa 2001

Robert PiŚtek
Wojna w dziejach Dahomeju od XVII do XIX wieku
Warszawa 2001

Historia nauki arabskiej


Tom I. Astronomia teoretyczna i stosowana
Praca zbiorowa pod red. Roshdiego Rasheda
Warszawa 2000

Aleksander Bułatowicz
Z wojskami Menelika II. Zapiski z podróży do Etiopii
Warszawa 2000

Marek Pawełczak
Afrykańskie państwo Kilindich w XVIII i XIX wieku
Warszawa 2000

Ahmad Nazmi
Commercial Relations between Arabs and Slavs (9th-llth centuries)
Warszawa 1998

Georges Roux
Historia Sułtana Masuda
Warszawa 1996

You might also like