Professional Documents
Culture Documents
Throop Neopragmatyzm
Throop Neopragmatyzm
Realismus und Antirealismus, Frankfurt a. M.: 5uhrkamp 1992 (zawiera bardzo obszerna
bibliografie za lata 1975-1990, dotyczaca róznych form sporu o realizm).
T a y lor B. M. (wyd.): Michael Dummett: Contributions to Philosophy, Dordrecht: Nijhoff
1987 (tom zawiera równiez odpowiedzi Dummetta).
T e n n a n t N.: Anti-Realism and Logic: Truth as Eternal, Oxford: Clarendon Press 1987.
V i s i o n G.: Modern Anti-Realism and Manufactured Tmth, London: Routledge 1988.
Wal ker R. C. 5.: The Coherence Theory of Truth: Realism, Anti-Realism, Idealism,
London: Routledge 1988. William T h r o o p
W r i g h t c.: Realism, Meaning and Truth, Oxford: Blackwell (1987) 19932 (zawiera
obszerna bibliografie)·
W r i g h t c.: Truth and Objectivity, Cambridge, Mass.: Harvard University Press 1992.
W r i g h t c.: Realism, Rules and Objectivity, Oxford: Blackwell (w przygotowaniu).
y o u n g J. O.: Global Anti-Realism (w przygotowaniu). Neopragmatyzm po pietnastu latach *
widzem, nie zas podmiotem dzialania, stad wlasnie nazwa "teoria poznania sprawa wyboru, a zwlaszcza wtedy, gdy przeciwstawi sie ja metaforze kon-
z perspektywy widza,,3.
kurencyjnej, bardziej zgodnej z nasza praktyka: metaforze uzasadniania jako
Powinno byc oczywiste, ze tak scharakteryzowany fundacjonalizm jest
konwersacji. ZA ,j J',
rodzina pogladów, które latwo od siebie oddzielic. Mozna bowiem zgodzic W trakcie przedstawiania tej historii fundacjonalizmu pojawia sie w f:v Fi,
sie na taki ogólny obraz wiedzy, nie przyjmujac, ze kazde uzasadnianie jest stosunku do niego kilka zarzutów. Po pierwsze, Rorty zauwaza - za Wit- 6)
linearne lub ze wszystkie teorie sa wspólmierne. Co wiecej, jesli uzna sie, iz
tgensteinem - ze nasza codzienna praktyka nie odzwierciedla fundacjo-
racjonalna rekonstrukcja uzasadniania, idaca po linii teorii koherencyjnej, nalizmu w wyzej opisanym sensie; np. jesli dla uzasadnienia twierdzen o
moze dac podstawy do obiektywnego poznania swiata, to mozna utrzymy-
swiecie zewnetrznym w ogóle odwolujemy sie do doswiadczenia zmyslo-
wac teorie poznania z perspektywy widza bez przyjmowania, ze istnieja
wego, czynimy to rzadko (1979, s. 181). Uzasadnianie konczy sie zwykle
przekonania uzasadnione nieinferencyjnie. Tym niemniej cala ta "rodzina"
wtedy, gdy osiagamy zgode, lub po prostu wtedy, gdy nie marny juz nic bar-
wywarla znaczny wplyw na wspólczesna filozofie, a neopragmatysci spieraja
dziej przekonujacego do powiedzenia. Taki kres uzasadniania jest jedynie
sie ze wszystkimi jej czlonkami. kontekstowo akceptowalny i czasowy; wlasciwie proces uzasadniania mozna
Filozofów analitycznych niepokoi czesto brak klarownej argumentacji u
zawsze kontynuowac, jesli tylko mamy do czynienia z uprawnionymi watpli-
Rorty'ego. Jego krytyka fW1dacjonalizmu nie jest tu wyjatkiem. Rorty wosciami i odpowiednimi potrzebami spolecznymi4•
utrzymuje jednak, ze nie powinno sie oczekiwac od niego dostarczania Po drugie, dla wyjasnienia cech naszych praktyk epistemicznych nie trzeba
argumentów, gdyz argumenty zakladalyby istnienie wspólnych zalozen dla
postulowac uprzywilejowanych reprezentacji. Na przyklad fakt, dlaczego nie
fundacjonalistów i pragmatystów, tymczasem rozbieznosci sa tak funda-
domagamy sie zwykle uzasadnienia dla pierwszoosobowych stwierdzen psy-
mentalne, ze zgoda wydaje sie nieprawdopodobna. Wiekszosc przedstawio- chologicznych, takich jak "boli mnie", mozemy wyjasnic, bez postulowania
nych przez niego krytyk przybiera forme redeskrypcji. Twierdzi on, ze bezposredniego dostepu do jakichs danych zmyslowych, przez odwolanie sie
wszystko, co mozemy zrobic w sporach miedzyparadygmatycznych, to "po- do tego, ze na ogól nikt nie ma powodu, by watpic w takie stwierdzenia
kazac, jak druga strona wyglada z naszego punktu widzenia. Znaczy to, ze
(Rorty 1979, s. 174; por. Sellars 1963). Rorty nie twierdzi, ze wymogi
wszystko, co mozna zrobic, to dokonac hermeneutyki pogladów naszych
prostoty powinny doprowadzic nas do wyeliminowania domniemanych pod-
przeciwników - spróbowac pokazac, jak owe dziwaczne, paradoksalne lub
staw, takich jak to, co dane, lecz jedynie to, ze dla celów epistemologicznych
obrazliwe rzeczy, które mówia, wiaza sie z reszta tego, co chca powiedziec,
takie podstawy nie sa konieczne. Uwaza on, ze grozba sceptycyzmu jest
oraz jak wyglada to, co mówia, po sformulowaniu w naszym alternatywnym glównym zródlem epistemologicznego teoretyzowania i ze znika ona z chwi-
sposobie mówienia" (1979, s. 365). Rorty krytykuje fundacjonalizm, la przyjecia jego niepercepcyjnej metafory poznanias ..
przedstawiajac historie ilustrujaca przygodnosc projektu ugruntowania calej Po trzecie, Rorty - idac za Sellarsem (1963) - utrzymuje, ze postac 6)
wiedzy i niewiary~odnosc zalozen, na których jest on oparty. W przeci- fundacjonalizmu, która w celu uzasadnienia fundujacych sadów odwoluje sie
wienstwie do tego projektu jego obraz wiedzy ma byc bardziej obiecujacy.
do tego, co dane, opiera sie na pomieszaniu relacji przyczynowych i
Wspomniana historia fundacjonalizmu sledzi uzycie percepcyjnej metafory
uzasadniajacych. To, co dane, moze odgrywac pewna role w pr~yczynowym
poznawania, wedlug której przyczyna uprzywilejowanych reprezentacji jest wYWolYWaniu okreslonych przekonan, lecz Ilie moze, bez skonceptualizowa-
swiat, analogicznie do sposobu, w jaki przedmioty sa przyczynami odpo-
nia, pelnic zadnej roli uzasadniajacej. Jesli jest natomiast skonceptualizo-
wiednich percepcji. Ta pierwsza relacja przyczynowa jest nastepnie mylnie wane, wówczas owa konceptualizacja, która da sie pojac jedynie jezykowo,
uznana za relacje uzasadniajaca (Rorty 1979, rozdz. III). Oddzialywanie na
nas tej metafory percepcyjnej zmniejsza sie, kiedy dostrzezemy, ze jest ona
6 Rorty (1979, s. 316) broni niewspóhniemosci rozumianej jako brak jasnych, wspólnych 7 W sprawie podobnych sugestii zob. Malachowski 1990a.
regul oceny teorii, lecz odrzuca niewspóhniernosc pojmowana jako poglad, ze ludzie 0,
calkowicie róznych pogladach nie moga nawzajem rozumiec swoich jezyków (1991b, s. 25). 8 Bardziej szczególowe krytyki Rorty'owskiego ujecia fundacjonali21mu,idace po tej linii,
zawieraja prace Tripletta (1987) i Malachowskiego (1990a).
354 William Throop
Neopragmatyzm po pietnastu latach 355
obrebie podstawowych norm dopuszczamy zaistnienie bledu i postepu, Po czwarte: epistemologia jest znacznie mniej centralna dla filozofii niz ~)
Putnam uwaza, ze musimy przyjac normy racjonalnosci, które transcenduja zwyklo sie to sadzic od czasów oswiecenia i znacznie mniej mozna w niej
konwersacje w obrebie naszej wspólnoty. "Rozum jest w tym sensie zarazem powiedziec.
immanentny (obecny jedynie w konkretnych grach jezykowych i insty-
tucjach), jak i transcendentny (jako idea regulatywna, której uzywamy 2. Prawda, referencja i swiat. Zestaw pogladów, które sa glównym celem
do krytyki zachowania w s z e l k i c h aktywnosci i instytucji" (Putnam neopragmatystycznej krytyki w filozofii jezyka, Putnam okresla terminem
1983, s. 234). "metafizyczny realizm". Rorty, charakteryzujac ten cel, mówi po prostu o
Trudno zrozumiec, jak Putnam moze miec i jedno, i drugie, dlatego Rorty realizmie i uzywa metafory umyslu odzwierciedlajacego rzeczywistosc.
oskarza go o ponowne popadniecie w tej kwestii w metafizyczny realizm9. Realista metafizyczny utrzymuje, ze "swiat sklada sie z ustalonej calosci
Putnam odpowiada, ze z chwila, gdy neopragmatysta odrzucil idee, ze ist- niezaleznych od umyslu przedmiotów", ze istnieje jedyny, zupelny, praw-
nieje cos takiego jak "normy epistemiczne samego swiata", które moga byc dziwy opis tych przedmiotów i ich wlasnosci i ze prawda ma byc wy-
uchwycone przez Epistemologa, mozna przyjac idealne normy, rózne od lo- eksplikowana w kategoriach korespondencji (Putna m 1990, s. 30). Zgodnie z
kalnych norm kulturowych, bez dostarczania metafizycznego wyjasnienia tym pogladem, celem badan jest formulowanie coraz pelniejszych teorii, które
tych norm. Rozum transcendentalny nie jest postulatem metafizycznym, lecz koresponduja z niezaleznymi od umyslu wlasnosciami przedmiotów w
regulatywna idea, zawarta w naszych pojeciach uzasadniania i racjonalnosci swiecie. Fundacjonalizm powinien byc w stanie podac bardzo naturalna
i obecna w naszej praktyce. Takie stanowisko pozwala na mocniejsza kon- charakterystyke sposobu osiagniecia tego celu.
cepcje obiektywnosci niz ROIty'ego; postulujemy obiektywne normy nie- Dokonana przez Putnama charakterystyka realizmu metafizycznego
zaleznie od tego, na co ludzie by sie zgodzili, lecz sam ten postulat jest wymaga pewnych objasnien. Po pierwsze, warunek niezaleznosci od umyslu
funkcja naszej biologii i kultury. Jest to o b i e k t Y w n osc d la nie moze byc rozumiany doslownie, gdyz wielu metafizycznych realistów
n a s,a nie obiektywnosc "boskiego oka" (Putnam 1981, s. 55). uznaje istnienie pewnych fenomenów mentalnych. Z grubsza rzecz biorac, cos
Mimo faktu, ze ani Rorty, ani Putnam nie dostarczaja teorii wiedzy lub jest niezalezne od umyslu, w sensie o który tu chodzi, jesli wiekszosc
uzasadniania, istnieje kilka podstawowych zalozen, które stanowia rdzen twierdzen o tym czyms moze byc prawdziwa niezaleznie od tego, co ktos
<'\ neopragmatystycznegoprogramu wtej dziedzinie. Po pierwsze, to, co uwaza mówi lub móglby o tym powiedziec. Po drugie, "korespondencyjna teoria
sie za wiedze i uzasadnienie, zalezy od kontekstu spolecznego, od norm prawdy", oznacza wielka róznorodnosc pogladów; nie wszystkie one musza
epistemicznych okreslonej wspólnoty; nie ma zadnych interesujacych i nieza- byc odrzucane przez neopragmatystówlO. W tym wypadku celem krytyki
leznych od kontekstu podstaw lub kryteriów wiedzy. Po drugie, wiedze neopragmatystycznej jest teoria przedmiotowa (substantive), która analizuje
uzyskuja podmioty zaangazowane w praktyki zmierzajace do realizacji kon- lub eksplikuje prawde w kategoriach relacji miedzy elementami zdan a
kretnych celów; obiektywnosc "bezinteresownego widza" musi byc wiec bytami w swiecie; na mocy takich relacji zdania "odbijaja" lub "obrazuja"
. zamieniona na pojecie obiektywnosci uwiklanej w zainteresowania podmiotu swiat takim, jakim on jest.
J) dzialajacego. Po trzecie, uzasadnianie ma charakter holistyczny. Jedyne, co Glównym zarzutem wobec tej teorii jest to, ze nie ma zadnego sposobu
,. mozemy uczynic, to potrzasnac sieciami naszych dotychczasowych prze- na dostarczenie adekwatnego ujecia korespondencji. Historia upadku teorii
konan, aby odpowiednio ulozyly sie z nowo nabytymi przekonaniami; nie korespondencji, jaka przedstawia Rorty (1979), nie jest czyms róznym od
mozemy osadzic tych sieci na czyms, co samo nie jest przekonaniem. , historii fundacjonalizmu; nic wiec dziwnego, ze ta pierwsza sprawa zalezy
czesto od drugiejll. Putnam bardziej wprost podejmuje konkretne problemy
zwiazane z obecnymi korespondencyjnymi ujeciami prawdy i choc jego
9 Prace Putnama (1981; 1983, rozdz. XIII; 1990, rozdz. I) rozwijaja jego zastrzezenia w
stosunku do relatywizmu Rorty'ego. Rorty (1991b,s. 21-34)odpowiada na te zarzuty i formu-
luje krytyke oskarzajaca Putnama o metafizyczny realizm. Rorty (1993) daje doskonala,
szczególowa odpowiedz na zarzuty Putnama dotyczace relatywizmu i na jego pozytywne 10 Zob. np. Wrighta (1992) minimalistyczne ujecie prawdy, które w znacznym stopniu
poglady w sprawie rozumu transcendentalnego. Krótko mówiac, Rorty nie widzi, co mogloby tlumaczy motywacje wiazania prawdy z korespondencja.
pelnic role rozumu transcendentalnego, bedac zarazem w zgodzie z pragmatyzmem Putnama 11 Problem ten podejmuje Vision (1990).Twierdzi on, ze Rorty, krytykujac metafizycznych
i rózniac sie od norm racjonalnosci, które zostana przez nas przyjete w przyszlosci. realistów, z góry przesadza sprawe przez zalozenie epistemicznego pojecia prawdy .
..
(
356 William Throop Neopragmatyzm po pietnastu latach 357
obraz sprowadza sie do tego, ze "prawda jest i d e a l i z a c j a sobu opisywania swiata. W ten sposób odrzucone zostaja dwa dalsze kon-
racjonalnej akceptowalnosci" (Putnam 1981, s. 55; 1990, s. 115). Prawda nie stytutywne zalozenia realizmu metafizycznego. Chociaz Rorty odrzuca, za
jest tym, co mozemy obecnie w uprawniony sposób stwierdzic, lecz raczej Davidsonem, mówienie o róznych schematach pojeciowych, to dowodzac, ze
tym, co moglibysmy w uprawniony sposób stwierdzic w idealnych sytuacjach naszym potrzebom moga odpowiadac rozmaite jezyki, wyglasza w istocie
epistemicznych w odniesieniu do okreslonego zagadnienia. Jak widzielismy, rzeczy podobne tezy.
uzasadnienie nie jest wedlug Putnama po prostu sprawa dostosowania sie do Pojeciowa relatywnosc nie pociaga za soba idealizmu, gdyz Putna m nie
obecnych norm; wyidealizowana racjonalna akceptowalnosc odwoluje sie do mówi, ze mozemy po prostu stworzyc swiat z wyborów pojeciowych. Nasze
transcendentalnego uzycia rozumu, tak wiec z tego obrazu nie wynika wybory pojec ograniczone sa przez cos zewnetrznego i z chwila gdy
relatywizm w odniesieniu do prawdy. Ale nie wynika równiez metafizyczny wybralismy pojecia, to swiat determinuje to, jak je (w zwyklych oko-
realizm: prawda nie jest oddzielona od tego, co ja gwarantuje, i nie jest tez licznosciach) stosowac. Najwyrazniej nie jest to tez relatywizm typu
funkcja epistemicznych norm samego swiata. "wszystko jest dozwolone". Metafora, której implikacje Putnam rozwija,
Poglad na prawde, który nie zaklada zadnego odwolania do niezaleznej stwierdza, ze "umysl i swiat lacznie tworza umysl i swiat" (putnam 1981,
od umyslu rzeczywistosci, staje przed grozba idealizmu. Jesli prawda jest s. XI; 1987, s. 1). Podobnie Rorty mówi o faktach jako o hybrydach, w tym
eksplikowana w kategoriach tego, co powiedzielibysmy lub powinnismy sensie, ze "na przyczyny stwierdzalnosci zdan skladaja sie zarówno bodzce
powiedziec, i jesli zdania prawdziwe dotycza swiata, to wówczas swiat fizyczne, jak i nasz uprzedni wybór reakcji na te bodzce" (I~orty 1991b,
wydaje sie, w sposób wysoce niewiarygodny, od nas zalezny. Putnam s. 81). Uznanie "twardego" oporu tych bodzców zabezpiecza ten poglad
wystawia sie szczególnie na ten zarzut, gdy mówi np. ze ,,«przedmioty» nie przed idealizmem. W gruncie rzeczy zarzut idealizmu zaklada, ze neo-
istnieja niezaleznie od schematów pojeciowych" (Putnam 1981, s. 52). To pragmatysta uprawia metafizyke, proponujac w miejsce metafory jezyka
twierdzenie odzwierciedla centralne zalozenie realizmu pragmatycznego odzwierciedlajacego swiat, obraz jezyka stwarzajacego swiat. Jak zobaczymy,
Putnama, nazywane "pojeci()\\T<trelatywnoscia". Wedlug tego zalozenia neopragmatysta chce calkowicie uniknac metafizyki i próbuje to zrobic przez
pewien stan rzeczy mozna równie poprawnie opisac przy uzyciu róznych odwolanie sie do metafory jezyka jako narzedzia.
systemów pojec (Putnam 1987, s. 19; 1992, s. 115-123). Bez poslugiwania sie Metafizyczni realisci moga niewatpliwie zgodzic sie na róznorodnosc
jednym z wielu akceptowalnych schematów pojeciowych nie mozna stwier- uzytecznych jezyków, lecz beda oni utrzymywali, ze niektóre z nich "dziela
dzic, co istnieje. Akceptowalnosc jest tu w duzej mierze funkcja uzytecznosci
z uwagi na nasze cele; w tym wlasnie miejscu podkreslana przez tradycyjny
swiat zgodnie z jego struktura" i
dzieki temu opisuja swiat takim, jakim jest
sam w sobie. Nie udaje sie tego osiagnac innym sposobom kategoryzowania
pragmatyzm uzytecznosc odgrywa znaczaca role w neopragmatyzmie. swiata, które odzwierciedlaja nasze projekcje nakladane na swiat. Na
Ulubiony przyklad pojeciowej relatywnosci, jakim posluguje sie Putna m, przyklad, wiekszosc pozytywistów sadzila, ze sady etyczne opieraja sie na
dotyczy sposobu liczenia przedmiotów. Wyobrazmy sobie cos, co normalnie takich projekcjach. Putnam i Rorty wysuwaja zarzut, ze nie da sie zasadnie
nazwalibysmy trzema przedmiotami umieszczonymi w pudelku. Jesli ktos wyodrebnic tego, co wnosi swiat, od tego, co jest udzia{em naszych wy-
zgodzi sie na uznanie agregatów tych przedmiotów za przedmioty, to w borów. Mozna to jedynie opisac w kategoriach wyborów pojeciowych od-
pudelku jest siedem przedmiotów. Nie ma jednej poprawnej odpowiedzi na zwierciedlajacych okreslone cele. Putnam uwaza, ze "istota" jego realizmu
pytanie, ile przedmiotów jest w tym pudelku, gdyz zalezy to od zasto- pragmatycznego jest odrzucenie dychotomii obiektywne-subiektywne i jej
sowanego systemu liczenia. Wyraznie widac, ze odpowiedz, iz sa trzy odpowiednika, którym jest dychotomia miedzy zdaniami odzwierciedlajacymi
przedmioty i odpowiedz, ze jest ich siedem, opisuja ten sam stan rzeczy; to, jaki jest swiat, a zdaniami odzwierciedlajacymi nasze projekcje (Putnam
scisle mówiac, nie sa one niezgodnymi z soba opisami, lecz nie mozna ich 1987, s. 28). Oprócz przypadków dychotomii kwestionowanych przez Put-
pogodzic przez powiedzenie, ze "przedmiot" w tych dwóch odpowiedziach nama, Rorty podkresla jeszcze wage odrzucenia zwiazanej z nimi dychotomii
znaczy cos innego. Nasze potoczne pojecie znaczenia nie daje odpowiedzi na schemat-tresc.
pytanie, czy w przypadku takich zagadek "przedmiot" znaczy to samo, czy Istotna konsekwencja odrzucenia takich przypadków dychotomii jest to,
tez nie. Jesli Putnam ma racje, to nie ma czegos takiego, jak ustalona calosc ze zdrowy rozsadek zostaje, epistemicznie i metafizycznie, postawiony na
przedmiotów tworzacych swiat, i nie ma zadnego jednego poprawnego sp 0- równi z twierdzeniami naukowymi. Wedlug Putnama centralna zaleta prag-
360 William Throop
Neopragmatyzm po pietnastu latach
361
matyzmu polega na tym, ze broni on zdrowego rozsadku przed realista
naukowym, który chce przyznac status obiektywny tylko twierdzeniom tematy czy metafory. Po pierwsze, jezyki sa narzedziami i mozna spodzie-
redukowalnym do twierdzen sankcjonowanych przez nauke (Putnam 1987, wac sie, ze istnieje cala gama tych narzedzi. Okreslone jezyki czy systemy
wyklad I). W rzeczywistosci sens, w jakim jego stanowisko ma byc rea- pojec nalezy oceniac z uwagi na to, czy sluza naszym celom, a nie ze
lizmem, sprowadza sie do tego, ze "traktuje on doslownie nasz znany wzgledu na to, czy odzwierciedlaja one "kategorie samego swiata". Po
schemat zdroworozsadkowy oraz nasze schematy naukowe, artystyczne i drugie, "prawda" jest terminem normatywnym (przynajmniej w jednym z
inne, nie poslugujac sie pojeciem rzeczy «samej W sobie"" (Putnam 1987, jego waznych sposobów uzycia); jest forma slusznosci. Chociaz neoprag-
s. 17). Putnam twierdzi, ze centralne dla pragmatyzmu jest to, ze zaden matysta nie wysuwa teorii prawdy, istnieje róznica pogladów na to, co mimo
system pojec, którym musimy poslugiwac sie w naszej codziennej praktyce, wszystko nalezy powiedziec o prawdzie. A w koncu, nie da sie oddzielic
nie jest uwazany za zwykla projekcje (Putnam 1987, s. 70), natomiast Rorty naszego wkladu w prawde od tego, co wnosi swiat, tak wiec powinnismy
charakteryzuje pragmatyzm w kategoriach równorzednosci twierdzel'l faktual- zaprzestac prób oddzielenia tych dwóch rzeczy oraz zaprzestac prób od-
nych i oceniajacych (Rorty 1982, s. 163; zob. Rorty 1991b, s. 35-45). Jak rózniania zdan odzwierciedlajacych swiat od zdan, które odzwierciedlaja
zobaczymy, antyscjentyzm neopragmatyzmu i nacisk na wartosci odgrywa nasze zainteresowania. Powilmismy po prostu przyjac, ze slownictwo nau-
znaczaca role w jego widzeniu filozofii. Mozna podac mocne racje za tym, kowe, zdroworozsadkowe i etyczne obowiazuje w równym stopniu w kazdej
ze sa to glebokie motywy odrzucenia realizmu metafizycznego, w formach, z odpowiednich sfer i nie ma miedzy nimi rywalizacji.
w jakich jest on obecnie popularny.
Wiele trzeba jeszcze zrobic dla porównawczego ocenienia programów 3. Metafilozofia. Poprzednie dwie czesci ukazywaly, jak neopragmatysci
neopragmatyzmu i metafizycznego realizmu. Mielismy do czynienia tylko ze próbuja zmienic konkretne konwersacje filozoficzne. Ich zdaniem pewne
szkicami odpowiedzi na zarzut idealizmu i na to, ze niektóre pojecia dziela problemy odziedziczone po Platonie i po czasach oswiecenia powinny byc
swiat zgodnie z jego struktura. Obydwie odpowiedzi zaleza od zalozenia, ze porzucone, a nie rozwiazane; uzywajac slownictwa neopragmatystycznego,
na niektóre pytania metafizyczne nie musimy odpowiadac. Dalszych badan mozna wyeliminowac problemy zamiast szukac nowych rozwiazan. Tym
wymaga zarówno status metafizyki (zob. nizej), jak i zasada Putnama, ze samym neopragmatyzm jest w duzej mierze programem metafilozoficznym.
musimy przystac na wszystko, co uwazamy za nieodzowne dla naszych Celem tego programu nie jest wszakze zmiana poszczególnych projektów
potocznych praktyk. Putnamowski obraz prawdy i odrzucenie przez niego filozoficznych, lecz zmiana calego obrazu instytucji, jaka jest filozofia.
dychotomii subiektywne-obiektywne grozi naruszeniem jego wlasnej za- Rorty uwaza te zmiane za tak fundamentalna, ze chce mówic o koncu
sady14. Ponadto argumenty przeciwko teorii 'korespondencyjnej nie sa Filozofii.jest
Putnam unika tak apokaliptycznego jezyka, lecz jego widzenie tej
zmiany podobne.
bynajmniej rozstrzygajace, gdyz metafore odzwierciedlania moga zre-
habilitowac nieprzyczynowe, naturalistyczne ujecia intencjonalnosci15. Filozofa (przez duze "F"), o której Rorty sadzi, ze dotarla do swego kresu,
Mozna tez potraktowac referencje jako pojecie pierwotne i nastepnie jest dyscyplina profesjonalna: jej przedstawiciele moga autorytatywnie
wykorzystac je dla wyjasnienia korespondencji. Los teorii korespondencyjnej wypowiadac sie na tematy, w których sa ekspertami, takie jak np. natura
jest dla tego sporu istotny, poniewaz wielu realistów naukowych zgodzi sie prawdy, wiedzy, dobra. Modelem tej wizji Filozofii sa nauki. W wiekszosci
na pewne formy pojeciowej relatywnosci i odrzuci tym samym pewne aspek-, Filozofowie zajmuja sie niewielkimi technicznymi problemami, stosujac
ty realizmu metafizycznego, nie stajac sie przez to pragmatystami. uzgodnione metody w nadziei, ze dotra ostatecznie do systematycznego
Zbierajac: chociaz w literaturze neopragmatystycznej nie znajdujemy: ujecia, które zintegruje dyskursy wszystkich dyscyplin szczególowych i
zadnej t e o r i i prawdy lub swiata, to jednak znajdujemy tam kluczowe dostarczy w ten sposób jednolitego obrazu odzwierciedlajacego strukture
swiata. Te metody to m. in. analiza i odwolywanie sie do "intuicji", które
uznaje sie za rzetelne wskazniki tego, co Konieczne, Racjonalne, Dobre itp.
14 Artykul Krauta (1990) zawiera bardzo uzyteczna krytyke Rorty'owskiego odrzucenia Tak pojmowana Filozofia jest nieideologicznadyscyplina aprioryczna, zdolna
dychotomii subiektywne-obiektywne, która stosuje sie w równym stopniu do Putnama. do dania bezpiecznych podstaw wszystkim naukom; jest rodzajem super-
15 Zob. np. Millikan (1984), gdy chodzi o ewolucyjne ujecie intencjonalnosci. Putnam nauki. Kluczowymi dyscyplinami tej supernauki sa Epistemologia i Meta-
krytykuje takie poglady (1992, rozdz. II). fizyka; jej przedstawicieli neopragmatysci nazywaja metafizykami.
362 William Throop Neopragmatyzm po pietnastu latach
363
..
364 William Throop Neopragmatyzm po pietnastu latach
365
(1991). Rorty pisze na temat faszyzmu (1982, s. XLII). Putnam nie musi sie tym zbytnio
18 Putnam nie potrzebuje ironii Rorty'ego, gdyz sadzi, iz mozemy nadal poslugiwac sie
przejmowac, poniewaz aby uzasadnic rózne wartosci liberalne, moze odwolac sie do'
takimi terminami, jak "prawdziwy" i "obiektywny", bez metafizycznego bagazu Filozofii i transcendentalnej racjonalnosci; moze takze odwolac sie po prostu do punkru widzenia
bez kontynuowania watpliwosci ironisty. W tym sensie Putnam jest zdroworozsadkowcem, podmiotu dzialajacego, w którym takie wartosci traktowane sa na serio (Putnam 1987),
a nie ironista.
Stanowisko to moze jednak byc pozbawione elementu motywacyjnego porównywalnego do
tego, jaki niosa ze soba stanowiska metafizyczne.
368 William Throop Neopragmatyzm po pietnastu latach
369
21 Fiske (1985)i Post (w nie opublikowanej pracy) badaja znaczenie metafizyki dla ludzi
22 Sugestie taka zawieraja uwagi Putnama o rózniacych sie pogladach Quine'a, Lewisa
i dowodza, ze neopragmatysci nie pokazali, iz mozemy sie bez niej obejsc. Rorty i Putnam i Kripkego na zagadnienie identycznosci (1990, s. 26-28).
nie przeczyliby temu, ze w ludzkiej kulturze metafizyka odgrywala wiele waznych ról, lecz
23 Taka obawe wyrazaja rozwazania Rorty'ego (1989)o niebezpiec:i:enstwach,jakie niesie
wydaje sie, ze nie uwazaja oni tego za wystarczajacy powód, aby ja kontynuowac. tradycja oswiecenia dla obecnego rozwoju liberalizmu.
370 William Throop Neopragmatyzm po pietnastu latach
371
które maja juz wplyw na sfere publiczna. Poniewaz nie mozna wczesniej
przewidziec, które szczególy beda mialy taki wlasnie skutek, neopragmatysci po prostu zignorowac te potrzebe? Jesli dopuscimy jakas metafizyke, to czy
nie powinni potepiac podejmowania w metafizyce takiej specjalistycznej w celu ugruntowania Putnamowskiego odwolywania sie do transcendentalnej
racjonalnosci musimy postulowac byty zewnetrzne lub wyjasniac skutecznosc
pracy. Moga oni jednak próbowac zmieniac w rozsadny sposób akcenty w
teorii naukowych w kategoriach ich prawdziwosci? Jezeli uznamy istnienie
tej profesji, ukierunkowujac ja na "filozofie publiczna"24.
ciaglosci miedzy bardziej i mniej subiektywnymi fenomenami, to czy potrze
Drugie zalozenie zwraca uwage na jedno z dwóch niebezpieczenstw
bujemy jakiegos metafizycznego ujecia tych róznic? Odpowiedzi na te
czyhajacych na neopragmatyste. Jezeli bedzie on trzymal sie zbyt blisko
pytania, w odniesieniu do poszczególnych dziedzin, pomoga okreslic po-
projektu i slownictwa Filozofii, moze nie byc w stanie zebrac plonów w lozenie wspomnianego punktu równowagi.
postaci korzysci, które ma oferowac neopragmatyzm. Jezeli jednak, z drugiej
strony, zdystansuje sie on zbyt mocno od tej tradycji, to moze sie okazac, ze Jak widzielismy w poprzednich czesciach tego artykulu, niektórzy
twierdza, ze nie ma potrzeby poszukiwania takiej równowagi, bo argumenty
po prostu zmienil dziedzine, tracac tym samym wazne wartosci kulturowe,
neopragmatysty przeciw tradycji Filozofii stosuja sie przede wszystkim do
jakie sie z nia wiazaly. Podstawowe róznice miedzy Putnamem i Rortym
starych i dziwacznych jej wariantów. A jesli nawet niektóre, obecnie naj-
mozna najlepiej scharakteryzowac w kategoriach zagrozen, na które wska-
mocniejsze, teorie Filozofii, takie jak przyczynowa teoria referencji, okaza sie
zuja. Putnam jest bardzo zaniepokojony tym, ze kultura wykazuje sklonnosc
niemozliwe do utrzymania, tradycja ta nie zaginie, gdy tylko Filozofowie
do popadniecia w nihilistyczny relatywizm, i sadzi, ze Rorty moze sie do
opracuja alternatywne korespondencyjne koncepcje prawdy i alternatywne
tego przyczynic przez zbytnie dystansowanie sie od tradycji Filozofii. Dlatego
epistemologie, które pomoga zrealizowac przynajmniej niektóre cele fun-
Putnam podkresla swój realizm. Rorty jest natomiast bardziej zaniepokojony
dacjonalizmu. Tej krytyki neopragmatyzmu, choc trafnej i waznej, nie da sie
silami nietolerancji, które uzywaja preferowanej przez siebie Prawdy jako
juz z pewnoscia uniknac Wówczas, gdy mamy do czynienia z wielkimi zmia-
broni ograniczajacej wolnosc. Obawia sie on, ze Putnam niebezpiecznie
nami paradygmatów. Nie mozna winic neopragmatystów za to, ze nie udalo
chwieje sie na krawedzi metafizycznego realizmu, który moze wspierac
im sie pokazac, iz kazda droga rozwoju Filozofii jest zamknieta, lecz
nietolerancje; Rorty podkresla wiec przygodnosc i ironie. Oba te zagrozenia
powinni oni powaznie potraktowac nowe ruchy w obozie przeciwnika. Jed-
sa realne25. Sztuka polega na znalezieniu punktu równowagi, który pozwoli
nym z ich zadan musi byc szczególowa krytyka takich ruchów, a nie tylko
zarazem uniknac niebezpieczenstw, jak i zebrac owoce po kazdej ze stron.
ogólna diagnoza chorób tej tradycji jako calosci. Putnam (1992) umiejetnie
Troche metafizyki pozwoliloby prawdopodobnie uzyskac neopragmatyscie
splata taka krytyke z ogólna obrona swojego neopragmatyzmu. Jesli Rorty
taka równowage ..
ma racje, neopragmatysta powinien sie cieszyc z kontynuowania opozycyjnej
Ten obraz polozenia neopragmatysty nasuwa kilka pytan, które powinien
tradycji. Jego ironista musi miec zawsze do czynienia z jakims slownictwem,
on uwzglednic w dalszych zamierzeniach. Jaka teoria metafizyczna jest
przeciw któremu wystepuje (Rorty 1989, s. 88), a tradycja Filozofii jest z
zgodna z metafora jezyka jako narzedzia? A zwlaszcza, jak dalece powinno
pewnoscia dobra do tego kandydatka. Jesli celem filozofii jest "podtrzy-
sie poszukiwac jednosci miedzy róznymi dyskursami? Kiedy potrzeba
mywanie konwersacji", to nieodzowna jest owocna kontynuacja dysput
posiadania wyjasnienia uprawomocnia projekt metafizyki, a kiedy mozemy miedzy neopragmatystami aniepragmatystami.