You are on page 1of 171

Spis treści

Karta redakcyjna
 
Przedmowa
Rozdział 1. Wprowadzenie
1.1. Na czym polega terapia schematów?
1.2. Zrozumieć źródła swoich wzorców
CZĘŚĆ 1. POZNAJ SWOJE TRYBY
Rozdział 2. Tryby dziecięce
2.1. Tryb Wrażliwego Dziecka
2.2. Tryby Złoszczącego się Dziecka i Impulsywnego Dziecka
2.3. Tryb Szczęśliwego Dziecka
2.4. Podsumowanie
Rozdział 3. Nieadaptacyjne tryby rodzicielskie
3.1. Tryb Wymagającego Rodzica
3.2. Tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy
3.3. Tryb Karzącego Rodzica
3.4. Podsumowanie
Rozdział 4. Tryby radzenia sobie
4.1. Tryb Uległego Poddanego
4.2. Tryb radzenia sobie oparty na unikaniu
4.3. Tryb radzenia sobie poprzez nadmierną kompensację
4.4. Podsumowanie
Rozdział 5. Tryb Zdrowego Dorosłego
5.1. Rozpoznawanie trybu Zdrowego Dorosłego u siebie
5.2. Rozpoznawanie trybu Zdrowego Dorosłego u innych
5.3. Odróżnianie trybu Zdrowego Dorosłego od innych trybów
5.4. Podsumowanie
CZĘŚĆ 2. ZMIEŃ SWOJE TRYBY
Rozdział 6. Leczenie trybu Wrażliwego Dziecka
6.1. Docieranie do swojego Wrażliwego Dziecka
6.2. Opiekowanie się swoim Wrażliwym Dzieckiem
Rozdział 7. Przejmowanie kontroli nad trybami Złoszczącego się
Dziecka i Impulsywnego Dziecka
7.1. Docieranie do Złoszczącego się Dziecka i Impulsywnego
Dziecka
7.2. Wyznaczanie granic Złoszczącemu się Dziecku
i Impulsywnemu Dziecku
Rozdział 8. Wzmacnianie trybu Szczęśliwego Dziecka
8.1. Docieranie do Szczęśliwego Dziecka
8.2. Ćwiczenia wzmacniające tryb Szczęśliwego Dziecka
Rozdział 9. Wyznaczanie granic nieadaptacyjnym trybom rodzicielskim
9.1. Docieranie do nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich
9.2. Uciszanie nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich
Rozdział 10. Zmiana trybów radzenia sobie
10.1. Docieranie do trybów radzenia sobie
10.2. Ograniczanie trybów radzenia sobie
Rozdział 11. Wspieranie trybu Zdrowego Dorosłego
 
Słowniczek
Bibliografia
Przypisy
 
Tytuł oryginału
Breaking Negative Thinking Patterns. A Schema Therapy Self-Help and Support Book
 
© 2011 Beltz Psychologie in der Verlagsgruppe.
All Rights Reserved. Authorised translation from the English language edition
published by John Wiley & Sons Limited. Responsibility for the accuracy of the
translation rests solely with Gdanskie Wydawnictwo Psychologiczne sp.
z o.o. PL5851363780 and is not the responsibility of John Wiley & Sons Limited.
No part of this book may be reproduced in any form without the written permission of
the original copyright holder, John Wiley & Sons Limited.
 
Copyright © for the Polish edition by Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne sp.
z o.o., Sopot 2018.
 
Wszystkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być
przedrukowywana ani w żaden sposób reprodukowana lub odczytywana w środkach
masowego przekazu bez pisemnej zgody Gdańskiego Wydawnictwa
Psychologicznego.
 
Wydanie pierwsze w języku polskim 2019 rok
 
Przekład: Agnieszka Pałynyczko-Ćwiklińska
Redaktor prowadzący: Patrycja Pacyniak
Konsultacja merytoryczna przekładu: Przemysław Mućko
Redakcja i korekta: zespół
Skład: Tojza
Projekt okładki: Monika Pollak
 
 
ISBN 978-83-7489-824-9
 
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Sp. z o.o.
ul. J. Bema 4/1a, 81-753 Sopot
gwp@gwp.pl
www.gwp.pl
 
Konwersja: eLitera s.c.
 

Przedmowa
 
Czy zdarza się, że negatywne wzorce myślenia przeszkadzają ci
w osiąganiu różnych celów? Napisałyśmy tę książkę po to, by pomóc ci
lepiej zrozumieć samego siebie – twoje uczucia, twój sposób myślenia
i twoje zachowanie. Negatywne wzorce myślenia są niczym utarty szlak,
który wielokrotnie przemierzałeś. Jeśli chcesz znaleźć nowe ścieżki,
musisz się dowiedzieć, jak powstał ów szlak i dlaczego wciąż się po nim
poruszasz. Pierwsza część książki poświęcona jest właśnie poznaniu
i  zrozumieniu negatywnych wzorców myślenia oraz powiązanych
z  nimi emocji i  zachowań. W  drugiej części szczegółowo wyjaśniamy,
jak możesz zmienić owe wzorce, jeśli uznasz zmianę za wskazaną lub
konieczną. 
Nasze wyjaśnienia opierają się na tak zwanej pracy z  trybami
schematów. Jest to najnowsza koncepcja w ramach terapii schematów,
opracowanej przez Jeffreya E.  Younga i  jego współpracowników
w  Nowym Jorku, która szybko zyskuje uznanie na całym świecie.
Terapia schematów budzi entuzjazm wielu terapeutów, ponieważ
bardzo skutecznie integruje doświadczenia i  techniki zaczerpnięte
z różnych modeli terapeutycznych. Bierzemy w niej pod uwagę nie tylko
myśli, ale również uczucia klienta, interesujemy się jego obecnymi
problemami oraz ich źródłami w  dzieciństwie. Taki styl pracy daje
klientom poczucie, że od razu skupiają się na istocie swych problemów,
a  terapia jest przystępna i  zrozumiała. W  terapii schematów klient
i  terapeuta znajdują się na tym samym poziomie – razem szukają
lepszych sposobów zaspokajania potrzeb tego pierwszego.
Książka stanowi próbę przedstawienia pracy z  trybami schematów
w  sposób zrozumiały dla wszystkich zainteresowanych tym tematem.
Pragniemy zachęcić cię do zmiany twoich wzorców myślenia, tak by
zniwelować przykre uczucia i  zrobić więcej miejsca na te przyjemne.
W  tym celu musisz ograniczyć stosowanie niekorzystnych strategii
radzenia sobie z przykrymi uczuciami. Możesz wykorzystać tę książkę
jako poradnik do samodzielnej pracy lub materiał pomocniczy w terapii
(schematów). Terminy z  dziedziny psychologii, które mogłyby być dla
ciebie niejasne, zostały wyróżnione pogrubioną czcionką i wyjaśnione
w słowniczku.
Książka jest jednym z owoców długofalowego programu współpracy
i  wymiany między trzema ośrodkami: Uniwersytetem we Fryburgu,
organizacją Regionale Instelling voor Ambulante Geestelijke
Gezondheidszorg z  Maastricht oraz Uniwersytetem w  Maastricht.
Współpraca była dla nas przyjemnością i  okazała się źródłem wielu
ciekawych obserwacji i  projektów. Dziękujemy Darrenowi Reedowi
i  jego współpracownikom z  wydawnictwa Wiley Blackwell za ich
wsparcie i  zaangażowanie. Słowa podziękowania chciałybyśmy
skierować także do naszych mężów i  rodzin – dziękujemy za Waszą
ogromną wyrozumiałość (okazaną po raz kolejny) i  za to, że dzięki
Wam mogłyśmy poświęcić tak wiele weekendów i  cennych wolnych
chwil na pracę nad tą książką.
 
Gitta Jacob, Hannie van Genderen, Laura Seebauer
Hamburg, Maastricht i Fryburg, jesień 2014
1

Wprowadzenie

Opis przypadku: wykluczenie


Trzydziestoczteroletnia Carol ma czteroletniego synka i jest w stabilnym związku. Pracuje
na pół etatu jako doradca klienta w  banku. W  zasadzie mogłaby być zadowolona ze
swojego życia, ale czasem pomniejsze incydenty wzbudzają u  niej silne poczucie
wykluczenia lub odrzucenia. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy współpracownicy
pracujący na pełny etat rzucają jakiś hermetyczny żart, którego Carol nie rozumie. W takiej
sytuacji kobieta przeważnie się wycofuje i  odsuwa. Czasem reaguje niczym rozdrażnione
dziecko, zwłaszcza gdy ogólnie ma zły dzień. Wtedy jednak nie tylko jest poirytowana
z powodu zachowania współpracowników, ale też wstydzi się własnej reakcji.
Carol zmaga się z  tym problemem od zawsze... może zatem jego korzenie tkwią
w  dzieciństwie. Ojciec kobiety często zmieniał pracę, więc rodzina kilkakrotnie się
przeprowadzała i  Carol była zmuszona zaczynać wszystko od nowa. Gdy rozpoczynała
naukę w nowej klasie, nierzadko czuła się wykluczona. W wieku dwunastu lat doświadczyła
w szkole dotkliwego dręczenia.

Czy powyższy przykład wydaje ci się znajomy? Uporczywe wzorce,


których nie sposób się pozbyć... Te same uczucia wciąż na nowo
wywołujące zamieszanie w twoim życiu...
Jeśli chcesz zmienić wzorce myślenia, odczuwania i  zachowania,
najpierw musisz rozpoznać i  zrozumieć, które z  nich na co dzień
utrudniają ci funkcjonowanie. Musisz się dowiedzieć, jak one się
ukształtowały i  dlaczego są tak trwałe. W  pierwszej części książki
wyjaśniamy, jak możesz zbadać ich pochodzenie. Pomożemy ci też
rozpoznać twoje rzeczywiste potrzeby i pokażemy, jak możesz lepiej je
zaspokajać.
W części drugiej przedstawiamy metody pozwalające krok po kroku
zmienić własne wzorce myślenia, odczuwania i  zachowania
w  pożądanym przez siebie kierunku. Takiej zmiany możesz dokonać
samodzielnie, korzystając z  porad zawartych w  tej książce, a  jeśli
uznasz, że to za trudne – z pomocą terapeuty.
Terapię nastawioną na zmianę wzorców nazywamy terapią
schematów. Podstawowym pojęciem jest w  niej „tryb schematów” lub
po prostu „tryb”. Tryb jest to trwały wzorzec zachowania i odczuwania,
który zawsze powoduje te same problemy. W  zasadzie jest to stan
umysłu powiązany ze złymi doświadczeniami z  dzieciństwa lub
młodości.
W  książce opisujemy znane nam tryby schematów oraz sposoby ich
zmiany. Możesz wykorzystać ją jako poradnik do samodzielnej pracy
lub jako materiał pomocniczy w terapii schematów. Jeśli zdecydujesz się
samodzielnie pracować nad zmianą trybów, to najlepiej poproś o pomoc
zaufaną osobę, z  którą będziesz mógł omówić swoje wzorce
funkcjonowania. Zalecamy, by czytać książkę krok po kroku. Po
przeczytaniu jednego rozdziału postaraj się go przemyśleć, zanim
przejdziesz do kolejnego. Dzięki temu nauczysz się lepiej radzić sobie
z  trudnymi sytuacjami, ograniczysz nieprzyjemne odczucia
i zaspokoisz swoje potrzeby w zdrowszy sposób.

1.1. Na czym polega terapia schematów?


Terapia schematów stanowi jedno z  najnowszych osiągnięć
w  dziedzinie psychoterapii. Jest efektem rozwoju terapii poznawczo-
behawioralnej, a łączy w sobie idee wywodzące się z różnych koncepcji
psychoterapeutycznych. W  ramce 1.1 wymieniono modele, które
wpłynęły na kształt terapii schematów.
W  terapii schematów najważniejszą rolę odgrywają emocje. Nasze
reakcje emocjonalne w dorosłym życiu są kształtowane zarówno przez
dobre, jak i  złe doświadczenia z  dzieciństwa. Wyobraź sobie, że jako
dziecko wciąż przeżywałeś upokorzenie, ponieważ nie ubierałeś się tak,
jak twoi rówieśnicy, do tego natura obdarzyła cię wyjątkowo dużym
nosem. Jeśli w  dzieciństwie często czułeś się odrzucony i  upokorzony,
to najprawdopodobniej w  dorosłym życiu łatwo będzie wzbudzić
w  tobie poczucie odrzucenia czy upokorzenia, nawet gdy żadna
z  otaczających cię osób nie będzie miała takich intencji. Tego rodzaju
odczucia na ogół prowadzą do wielu problemów. Mogą na przykład
utrudniać nawiązywanie kontaktów z  ludźmi, przez co nie jesteś
w  stanie zbudować zdrowych i  bliskich relacji. Albo sprawiają, że
reagujesz agresywnie, by nie dopuścić do dalszych upokorzeń, nawet
jeśli taka reakcja jest niewspółmierna do sytuacji.

Ramka 1.1.

Koncepcje psychoterapeutyczne, które wpłynęły na terapię schematów


Terapia poznawczo-behawioralna – koncentracja na zmianie myśli i  zachowań
w odniesieniu do konkretnych, bieżących problemów życiowych.
Psychologia głębi – większość problemów psychicznych ma swe źródło w doświadczeniach
z dzieciństwa i młodości.
Psychodrama i  terapia Gestalt – techniki nastawione na zmianę stanowiących problem
emocji.
Psychoterapia humanistyczna / terapia skoncentrowana na kliencie – koncentracja na
potrzebach jednostki i ich znaczeniu dla zdrowia psychicznego.

Dlatego pierwszy krok w  terapii schematów zawsze polega na


zrozumieniu własnych przykrych uczuć oraz ich źródła w historii życia.
Następnie bada się wszelkie negatywne konsekwencje tych emocji oraz
przeżyć z  dzieciństwa, jakich dana osoba doświadcza obecnie. Drugi
krok polega na zmianie uczuć i dysfunkcyjnych zachowań. Dzięki temu
poczujesz większą satysfakcję z  życia i  będziesz w  stanie lepiej
zaspokajać swoje potrzeby w zdrowy i odpowiedni sposób.

1.2. Zrozumieć źródła swoich wzorców


Oto podstawowa zasada koncepcji trybów: człowiek w różnych chwilach
doświadcza samego siebie w różny sposób. W jednej sytuacji czujesz się
zdrowy i odprężony, w innej – bezbronny i smutny, w jeszcze innej zaś
jesteś chłodny emocjonalnie i  niczego nie czujesz. Te różne stany
nazywamy trybami. W terapii schematów wyróżniamy:
 
• Tryby Wrażliwego Dziecka i Złoszczącego się Dziecka. Większości
z nas nieobce są uczucia słabości, smutku, bycia gorszym czy
wściekłości, buntu lub złości, kiedy to czujemy się jak dziecko, a nie
dorosły. W terapii schematów stany te nazywamy trybami
dziecięcymi. Zakładamy bowiem, że jeśli ważne potrzeby danej osoby
nie zostały zaspokojone w dzieciństwie, to pewne jej emocjonalne
części nie mogą dorosnąć.
• Nieadaptacyjne tryby rodzicielskie. Osoby wykazujące silne tryby
dziecięce często deprecjonują same siebie lub wywierają na siebie
nadmierną presję. Kolejną grupę trybów nazywamy nieadaptacyjnymi
trybami rodzicielskimi, ponieważ często są „modelowane” przez
deprecjonujących lub stosujących przemoc rodziców bądź przez
dręczących kolegów czy rodzeństwo. Określenie „rodzicielskie” w ich
nazwie nie odnosi się wyłącznie do rodziców, ale do każdego ważnego
obiektu przywiązania, który wpływał w nieadaptacyjny sposób na
daną osobę.
• Tryby radzenia sobie. Człowiek przeżywający przykre uczucia na ogół
sięga po jakąś preferowaną strategię (lub kilka) działania, żeby owe
uczucia złagodzić lub ukryć przed innymi. Taką psychologiczną
„strategię przetrwania” określa się fachowo jako „tryb radzenia sobie”.
Radzenie sobie może polegać między innymi na unikaniu, na
przykład wycofaniu się z życia społecznego lub paleniu marihuany
w celu wyciszenia przykrych uczuć. Innym sposobem radzenia sobie
z przykrymi uczuciami jest okazywanie agresji lub nadmiernej
pewności siebie, gdy w rzeczywistości czujemy się słabi lub gorsi.
• Tryb Zdrowego Dorosłego. Oczywiście nie składamy się wyłącznie
z trybów nieadaptacyjnych czy niedojrzałych. Posiadamy również
zdrowe części, zdolne do sprawnego funkcjonowania, nawiązywania
zdrowych relacji z ludźmi i przeżywania przyjemnych emocji. Tę część
ciebie, która potrafi organizować twoje życie, rozwiązywać problemy
i dbać o dobre relacje z innymi, nazywamy Zdrowym Dorosłym.
• Tryb Szczęśliwego Dziecka. Wszystkich ludzi – zarówno dzieci, jak
i dorosłych – cechuje potrzeba zabawy, odczuwania szczęścia,
przeżywania przyjemności. Z tymi odczuciami wiąże się tryb
Szczęśliwego Dziecka.

1.2.1. Poznaj swoje tryby


Pierwsza część książki jest poświęcona poznaniu własnych trybów.
Charakteryzujemy w  niej wszystkie tryby. Znajdziesz tu także wiele
przykładów ilustrujących sposoby rozpoznawania ich u  siebie oraz
u  innych ludzi. Sprawdzimy, jak silne są poszczególne tryby w  twoim
życiu, w jaki sposób rozwijały się na przestrzeni lat i dlaczego niektóre
z  nich są ważniejsze od innych. Skupimy się na tym, jakie uczucia
towarzyszą twoim trybom i jakie sytuacje je uruchamiają.

1.2.2. Zmień swoje tryby


W drugiej części książki znajdziesz strategie i ćwiczenia, które pomogą
ci zmienić twoje tryby. Naszym ogólnym celem jest umożliwienie ci
radzenia sobie z trudnymi sytuacjami w sposób, który tobie odpowiada.
Lepiej poznasz własne potrzeby i  nauczysz się je zaspokajać.
Proponowane ćwiczenia i  zmiany odnoszą się do trzech różnych
poziomów ludzkiego doświadczenia:
 
• Myśli (poziom poznawczy). Na poziomie poznawczym najistotniejsze
jest poznanie w pełni własnych trybów, połączone z refleksją nad
adekwatnością związanych z nimi procesów poznawczych. Na tym
poziomie opracowujesz także realistyczny plan zmian, które chcesz
wprowadzić. W tym pomogą ci reguły postępowania i formularze.
• Uczucia (poziom emocjonalny). Książka zawiera wiele wskazówek
dotyczących zmiany przykrych emocji. Ćwiczenia wyobrażeniowe to
potężne narzędzie pracy nad uczuciami. Polegają one na tym, że
wizualizujesz siebie w konkretnej sytuacji i zastanawiasz się, czego
potrzebujesz i co chcesz zmienić. Następnie wyobrażasz sobie, że
zachowujesz się w określony sposób, by zmienić sytuację. Takie
ćwiczenie wywiera o wiele silniejszy wpływ na emocje niż zwykłe
przemyślenie tej samej kwestii.
• Zachowania (poziom behawioralny). Praca nad myślami i uczuciami
zwykle pociąga za sobą zmiany w zachowaniu. W książce znajdziesz
wiele przykładów i wskazówek dotyczących zmiany trwałych wzorców
zachowań.
 
Oczywiście każdy z  nas jest wyjątkowy, więc twoje tryby różnią się od
trybów innych ludzi. Ty wyniesiesz z lektury tej książki coś innego niż
pozostali czytelnicy. Może chcesz po prostu dowiedzieć się czegoś
więcej na temat terapii schematów. A  może pragniesz sprawdzić,
w  jakim stopniu koncepcja trybów ma zastosowanie w  twoim
przypadku. Może zmagasz się z  jakimś problemem emocjonalnym lub
zastanawiasz się nad zmianą swego zachowania w  określonych
sytuacjach. W książce znajdziesz formularze, które ułatwią ci poznanie
własnych trybów. Pamiętaj jednak, że jej lektura nie zastąpi
psychoterapii, której możesz potrzebować, jeśli cierpisz na poważne
zaburzenie psychiczne!
Mamy nadzieję, że książka pomoże ci lepiej poznać samego siebie
i typowe dla ciebie tryby. Życzymy ci przyjemnej podróży w głąb siebie!
 

Część 1

Poznaj swoje tryby


2

Tryby dziecięce
 
Każdy czasami czuje się lub zachowuje jak dziecko. Jednak większość
z  nas potrafi zapanować nad dziecinnym zachowaniem w  sytuacjach,
w  których byłoby ono niestosowne. Tryb dziecięcy to sposób
postrzegania świata i  ludzi, który przypomina dziecięcą percepcję.
Kiedy dziecko przeżywa silne emocje, trudno jest mu dostrzec lub
przyjąć punkt widzenia drugiego człowieka. Podobnie jest z dorosłym,
gdy aktywny jest tryb dziecięcy. Kiedy uruchamia się taki tryb, twoje
reakcje wobec innych przypominają reakcje dziecka. Tak jak dziecko
masz trudności z  zapanowaniem nad impulsami, więc wybuchasz
płaczem podczas rozmowy z  szefem albo wychodzisz w  trakcie kłótni
z partnerem, trzaskając drzwiami.

Jeśli odczuwamy silne emocje, których w pełni nie uzasadnia bieżąca sytuacja, oznacza to,
że uruchomiły się tryby dziecięce. Uczucia smutku, złości, wstydu czy osamotnienia są
wówczas przesadnie nasilone i bardzo trudno jest nam się uspokoić.

Tryby dziecięce na ogół uruchamiają się wtedy, gdy czujemy się


odrzuceni, opuszczeni lub naciskani. W takich sytuacjach zaspokojenie
podstawowych ludzkich potrzeb, jak potrzeba bliskości, bezpieczeństwa
czy autonomii (por. ramka 2.1), zdaje się zagrożone, choć obiektywnie
nie musi takie być. Wyobraź sobie, że bliska ci osoba odwołała wyjście
do kina, na które tak się cieszyłeś. Jeśli w  reakcji na to zdarzenie
uruchomi się twój tryb dziecięcy, możesz poczuć się bardzo
rozczarowany, niekochany, porzucony lub wściekły. Patrząc z  punktu
widzenia dorosłego, rozumiesz, dlaczego ta osoba musiała odwołać
spotkanie, poza tym wiesz, że jej na tobie zależy. Niemniej jednak
przytłaczają cię silne uczucia, zaczynasz płakać albo zostawiasz
wszystko i chowasz się pod kołdrą.

Ramka 2.1.

Podstawowe potrzeby emocjonalne


Podstawowe potrzeby emocjonalne są ważne dla wszystkich ludzi, choć odczuwamy je
z  różną intensywnością. W  terapii schematów wyróżniamy pięć kategorii takich potrzeb
(por. Young, Klosko i Weishaar, 2014).
1. Bezpieczne przywiązanie – potrzebujesz bliskich więzi z ludźmi. Na tę potrzebę składają
się: bezpieczeństwo, stabilność, uwaga, miłość i akceptacja ze strony innych osób.
2. Autonomia, kompetencja i poczucie tożsamości – potrzebujesz wiedzieć, co czyni cię tym,
kim jesteś, i w czym jesteś dobry.
3. Wolność wyrażania ważnych potrzeb i emocji.
4. Spontaniczność, zabawa i radość.
5. Realistyczne granice – szczególnie ważne jest, aby dzieci znały własne granice
i akceptowały rozsądne granice wyznaczone przez innych ludzi.
Osoby dotknięte problemami psychicznymi często mają trudności z  zaspokojeniem
wymienionych potrzeb emocjonalnych.

Osoby zmagające się z  problemami emocjonalnymi na ogół


wyjątkowo intensywnie doświadczają trybów dziecięcych. Niewielkie
bodźce mogą wzbudzić u  nich silne przykre uczucia, nawet gdy
zdarzenie obiektywnie wydaje się banalne. Załóżmy, że kolega nie
pochwalił twojej nowej fryzury. Najprawdopodobniej wcale jej nie
zauważył albo był zbyt zajęty, żeby ją skomentować. Jeśli masz silny tryb
Wrażliwego Dziecka, możesz poczuć się samotny i  nielubiany. W  tym
rozdziale wyjaśnimy, dlaczego u  niektórych osób tryby dziecięce tak
ławo dochodzą do głosu.
W  modelu terapii schematów wyróżnia się trzy rodzaje trybów
dziecięcych. Tryb Wrażliwego Dziecka wiąże się z  odczuciami
przygnębienia i lęku – ze wstydem, poczuciem osamotnienia, strachem,
smutkiem lub poczuciem zagrożenia. Drugi rodzaj to tak zwany tryb
Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka. W tym trybie odczuwamy
wściekłość, złość, stajemy się porywczy lub się buntujemy. Impulsywne
zachowanie polega na działaniu pod wpływem chwili bez myślenia
o możliwych negatywnych konsekwencjach własnego postępowania. Na
przykład impulsywną reakcją w  przypadku mężczyzny, który został
skrytykowany przez szefa, przez co czuje złość i ma poczucie krzywdy,
byłoby prowadzenie samochodu w  drodze do domu w  niebezpieczny
sposób. Ostatni z trzech wspomnianych rodzajów to tryb Szczęśliwego
Dziecka. Uważamy go za tryb zdrowy – w trybie Szczęśliwego Dziecka
odczuwasz naturalną ciekawość i  radość, potrafisz czerpać
przyjemność z różnych zajęć i zabaw.
Jeśli jeden z  wymienionych trybów lub kilka wydają ci się znajome,
możesz nadać im własne nazwy, na przykład „Mała Anna” dla trybu
Wrażliwego Dziecka lub „Uparty Adam” dla trybu Złoszczącego się
Dziecka. To pomoże ci nawiązać kontakt z  trybem dziecięcym, kiedy
ten się uruchomi i dojdzie do głosu.

Tabela 2.1. Charakterystyka trybów dziecięcych


Tryb Wrażliwego Dziecka Tryb Złoszczącego się lub Tryb Szczęśliwego Dziecka
Impulsywnego Dziecka
Twoja nazwa trybu: Twoja nazwa trybu: Twoja nazwa trybu:
     
Powiązane uczucia: Powiązane uczucia: Powiązane uczucia:
• lęk • irytacja • radość
• smutek • wściekłość • spokój
• osamotnienie • złość • ciekawość
• rozpacz • porywczość • zabawa
• bezradność • bunt • beztroska
• wstyd • upór • bezpieczeństwo
• opuszczenie • brak dyscypliny • pewność siebie
• zależność • rozpieszczenie
• skrzywdzenie
• upokorzenie

Źródło: opracowanie własne.

Każdy z nas przeżywa czasem smutek i złość. Skąd wiadomo, że uruchomił


się tryb dziecięcy, a nie „zwyczajne” uczucie?
Oczywiście każdy dobrze zna uczucia powiązane z  trybami dziecięcymi. Istotna różnica
między „zwyczajnymi” uczuciami a  trybami polega na tym, że tryby dziecięce zostają
uruchomione przez bardzo drobne zdarzenia. Do tego intensywność przykrych emocji
zdaje się niewspółmierna do sytuacji. Poza tym osobie znajdującej się w trybie dziecięcym
bardzo trudno jest zapanować nad uczuciami i wynikającymi z nich reakcjami.

2.1. Tryb Wrażliwego Dziecka


Tryb Wrażliwego Dziecka przynosi wszelkiego typu emocje związane ze
smutkiem i lękiem. Większość ludzi bez trudu potrafi nazwać uczucie,
które najbardziej im dokucza, powszechne jest także doświadczanie
mieszanych uczuć. Opisane poniżej przykłady wskazują, na co należy
zwrócić uwagę, gdy chce się nawiązać kontakt ze swoim Wrażliwym
Dzieckiem. Pomagają także zrozumieć, w  jakich sytuacjach tryb ten
zwykle się uruchamia. Nie jest to oczywiście wyczerpująca lista
możliwości. Twój dziecięcy tryb może się wiązać z innymi odczuciami.
 
Opuszczenie lub niestabilność więzi. Jeśli zmagasz się z  dojmującym
poczuciem opuszczenia, to często masz wrażenie, że ludzie cię
porzucają, lub obawiasz się, że wkrótce to zrobią. Nawet
w  towarzystwie przyjaciół czy członków rodziny czujesz się samotny.
Silne poczucie osamotnienia czy opuszczenia jest powszechne u  osób,
które w  dzieciństwie lub młodości doświadczyły jakiegoś rodzaju
porzucenia. Mogło to być na przykład zostawienie rodziny przez jedno
z  rodziców, śmierć ważnej osoby (obiektu przywiązania) albo
odrzucenie przez kolejnych opiekunów zastępczych.

Opis przypadku: opuszczenie


Trzydziestoczteroletnia Sophia pracuje jako nauczycielka w  gimnazjum. Cierpi na napady
paniki, zmaga się też z poczuciem dysocjacji i wyobcowania z ciała. Problemy te występują,
kiedy kobieta wraca do siebie po wizycie w domu rodzinnym, w którym dorastała. W takich
chwilach czuje się samotna i opuszczona, mimo że w miejscu, w którym mieszka obecnie,
ma przyjaciół. Sophia powiedziała terapeutce, że nie czuje bliskości z ludźmi, a wszystkie
jej relacje zdają się jej powierzchowne. Kiedy omawiała te kwestie, nagle poczuła wielki
smutek, pojawiło się też wrażenie, że nikt nigdy z  nią nie zostanie. Terapeutka
zasugerowała, że to może mieć związek z dwukrotną stratą postaci matczynej: biologiczna
matka Sophii zmarła, gdy ta miała dwa lata, a ukochana macocha zmarła niespodziewanie
z powodu udaru krwotocznego mózgu, gdy przybrana córka miała szesnaście lat.

Izolacja społeczna. Niektórym ludziom brakuje poczucia


przynależności. Czują się odizolowani, niejako odcięci od reszty świata.
Nierzadko ma to związek z doświadczeniem wykluczenia, na przykład
z powodu częstych przeprowadzek czy przynależności do hermetycznej
i restrykcyjnej wspólnoty religijnej. Również wykluczenie we wczesnych
latach życia z rodziny lub grupy rodzeństwa może mieć traumatyczne
skutki. Wówczas pozornie nieistotne sygnały społeczne, takie jak
usadzenie gości przy rodzinnym obiedzie, w  dorosłym życiu mogą
uruchamiać tryb Wykluczonego Dziecka.

Opis przypadku: izolacja


Kiedy Megan była mała, jej rodzina często się przeprowadzała. Dziewczynka zawsze była
„tą nową”, nie należała do żadnej grupy rówieśniczej, gdyż te wciąż się zmieniały, i czuła się
wykluczona. Dziś Megan studiuje na uniwersytecie i ma grono znajomych. Kiedy jednak ci
planują wspólne wyjście, ale nie zwrócą się do niej wprost, potwierdzając, że ona też jest
zaproszona, dziewczyna od razu czuje się wykluczona, choć obiektywnie nic na to nie
wskazuje.

Nieufność i skrzywdzenie. Nieufność niesie ze sobą poczucie ciągłego


zagrożenia. Jesteś stale wyczulony na oznaki niebezpieczeństwa
i podejrzliwy wobec ludzi. Osoby zmagające się z głębokim poczuciem
nieufności zawsze mają się na baczności, ponieważ uważają, że muszą
się chronić przed skrzywdzeniem przez innych. Podobnie jak opisane
wcześniej emocje również nieufność ma źródło w trudnych przeżyciach
z  okresu dzieciństwa. Kobieta, która w  dzieciństwie była
wykorzystywana seksualnie, może wpadać w  panikę na dźwięk klucza
przekręcanego w  zamku. Z  kolei dziecko dręczone przez rówieśników
w drodze do szkoły może w dorosłym życiu nie być w stanie spokojnie
znieść tego, że ktoś idzie tuż za nim.

Opis przypadku: nieufność i skrzywdzenie


Astrid bardzo boi się ciemności. Zawsze śpi przy zapalonym świetle. Kiedy jej męża nie ma
w domu, zwykle nocuje u koleżanki. Gdy tylko Astrid usłyszy nieznany odgłos na zewnątrz,
jej ciało się spina i  kobieta wpada w  panikę. Każdy cień na ulicy wywołuje u  niej lęk
i poczucie bezradności. Jako dziecko Astrid była ofiarą gwałtownego temperamentu ojca.
Jeśli coś go zdenerwowało, ojciec bił ją oraz jej braci i  siostry, losowo wybierając ofiarę.
Matka nie mogła uchronić córki przed przemocą, ponieważ sama także była bita.

Wadliwość i wstyd. Wstyd to kolejne uczucie potencjalnie dominujące


w  trybie Wrażliwego Dziecka. Zwykle wiąże się z  nim poczucie bycia
ułomnym, złym, gorszym, niechcianym. Czujesz się tak, jakbyś nie był
wart miłości, uwagi ani szacunku innych ludzi. Jesteś za to ogromnie
zawstydzony sobą. Tak zwykle czują się osoby, które w  okresie
dzieciństwa lub dojrzewania często słyszały deprecjonujące uwagi na
swój temat albo doznawały upokorzeń.
Opis przypadku: wadliwość i wstyd
Nauczyciel Daniela z liceum miał niewielkie grono ulubionych uczniów, do którego chłopak
jednak nie należał. W okresie dojrzewania Danielowi brakowało pewności siebie, ponieważ
bardzo szybko rósł i  często z  tego powodu czuł się dziwnie i  bywał niezdarny. Kiedy się
potykał lub niezgrabnie poruszał, nauczyciel złośliwie to komentował, wystawiając
chłopaka na pośmiewisko. Oczywiście wzbudzało to salwy śmiechu kolegów, co było dla
Daniela bardzo upokarzające. Obecnie, dwadzieścia lat później, Daniel jest wziętym
konsultantem w  branży informatycznej. Któregoś dnia podczas zebrania przypadkowo
potknął się o  lipchart, a  koledzy zaczęli się śmiać. Daniel natychmiast poczuł się
zawstydzony i  bezradny. Uciekł do toalety i  potrzebował dobrych kilku minut, żeby się
uspokoić.

Deprywacja emocjonalna. Osoby cierpiące z  powodu deprywacji


emocjonalnej zwykle mają poczucie, że ich dzieciństwo „generalnie było
w  porządku”. Brakowało im jednak prawdziwie troskliwej opieki
i miłości. Nie zaznały poczucia bezpieczeństwa, bliskości, przywiązania.
Jako dorośli niekoniecznie zgłaszają stały dystres emocjonalny.
Właściwie niczego im nie brakuje. A jednak czują się tak, jakby nic nie
znaczyły dla innych, i jest to bolesne odczucie.

Opis przypadku: deprywacja emocjonalna


Trzydziestoośmioletni Steven jest handlowcem. Lubi swoją pracę i  ku zadowoleniu
przełożonych dobrze wywiązuje się z obowiązków. Jest w udanym związku małżeńskim, ma
także kilkoro przyjaciół. Nie może się jednak pozbyć poczucia, że z  nikim nie jest blisko
i  przez nikogo nie jest kochany. Wciąż bardzo zabiega o  dowody uczuć bliskich mu osób,
zarówno w pracy, jak i w domu. I choć otacza go wielu ludzi, którzy go lubią i okazują mu
swoją sympatię, to mężczyzna rzadko to odczuwa. Twierdzi, że jego dzieciństwo było
„w  porządku”. Rodzice zawsze byli bardzo zapracowani, często byli nieobecni. Steven
nierzadko miał poczucie, że zajmowanie się dziećmi – obok wszystkich innych obowiązków
– to już dla nich zbyt wiele.
Zależność lub niekompetencja. Kiedy czujesz, że nie jesteś w  stanie
niczego zrobić samodzielnie, i nie masz odwagi podejmować własnych
decyzji, zachowujesz się jak zależne dziecko. To normalne, że dzieci
zdają się na rodziców, gdy trzeba podjąć ważne decyzje, na przykład
dotyczące wyboru szkoły. Jeśli jednak rodzice nie nakłaniali cię
w  dzieciństwie do dokonywania samodzielnych wyborów, nawet gdy
czasami mieli odmienne od twoich preferencje, to w dorosłości możesz
wciąż być zależny od innych. Możesz wręcz nie znać swoich preferencji.
Mimo dorosłego wieku możesz nadal uważać, że to rodzice lub partner
odpowiadają za twoje życie.

Opis przypadku: zależność i niekompetencja


Marjorie mieszkała z  rodzicami do dwudziestego czwartego roku życia, potem wyszła za
mąż za Boba. Kobieta pracuje na pełny etat i  zajmuje się domem. Zawsze pracowała
w sklepie rodziców i nie ma odwagi poszukać innej pracy. Mieszka niedaleko matki i ojca
i  codziennie ich odwiedza. W  każdej sprawie radzi się ich albo męża. Pyta matkę, co
powinna zjeść, jak urządzić dom, a nawet – w co ma się ubrać. Wszystkie pozostałe decyzje
pozostawia Bobowi.

2.1.1. Rozpoznawanie trybu Wrażliwego Dziecka u siebie


Po lekturze opisów przypadków zapewne masz już ogólne pojęcie
o  tym, jakie to uczucie, gdy uruchomi się tryb Wrażliwego Dziecka.
Poniższe stwierdzenia pomogą ci ustalić, czy występuje on także
u ciebie. Jeśli zdecydowanie zgadzasz się z jednym z nich, może to być
pierwsza wskazówka. Jeśli zgadzasz się tylko trochę, to
prawdopodobnie znasz wskazane uczucia, ale nie przysparzają ci one
poważnych cierpień.
 
• Często czuję się całkowicie samotny/samotna.
• Czuję się słaby/słaba i bezradny/bezradna.
• Czuję, że nikt mnie nie kocha.
 
Czy zgadzasz się z którymś z tych stwierdzeń? Jeśli często odczuwasz
smutek, masz poczucie opuszczenia lub czujesz lęk bez wyraźnego
powodu, to prawdopodobnie przyczyną jest aktywny tryb Wrażliwego
Dziecka. Tryb ten zwykle ma związek z historią twojego życia.
Jeśli chcesz lepiej poznać swoje Wrażliwe Dziecko, możesz
odpowiedzieć na poniższe pytania. Możesz także wypełnić formularz
„Mój tryb Wrażliwego Dziecka” (zob. formularz 2).
 
• Jakie bodźce najczęściej uruchamiają u mnie tryb Wrażliwego Dziecka?
W jakich sytuacjach tryb ten się pojawia?
• Jakie uczucia przeżywam, gdy uruchamia się ten tryb?
• Jakie myśli na ogół przychodzą mi do głowy, gdy tryb Wrażliwego Dziecka jest
aktywny?
• Jakie wspomnienia czy wyobrażenia kojarzą mi się z trybem Wrażliwego
Dziecka?
• Jak czuje się w tym trybie moje ciało?
• Jak na ogół się zachowuję, gdy ten tryb jest aktywny? Jak traktuję wówczas
innych ludzi?
 
Jeśli postarasz się świadomie obserwować swoje Wrażliwe Dziecko
w  codziennym życiu, to wkrótce zaczniesz o  wiele lepiej rozumieć ten
tryb. Przekonasz się, co raz za razem go uruchamia. Możesz skorzystać
z formularza „Rejestr moich trybów” (zob. formularz 1), by odnotować
te obserwacje.

2.1.2. Rozpoznawanie trybu Wrażliwego Dziecka u innych


Jeśli wyczuwasz, że drugiej osobie nie trzeba wiele, by poczuła się
przestraszona, zagrożona, wytrącona z  równowagi czy bliska płaczu,
wskazuje to na działanie trybu Wrażliwego Dziecka. Kolejnym
sygnałem jest potrzeba ciągłego potwierdzania i  upewniania się, na
przykład: „Czy jesteś absolutnie pewny, że chcesz, bym dziś wieczorem
przyszła na spotkanie z  twoimi znajomymi?”. Wyraźną wskazówką
trybu Wrażliwego Dziecka jest też czarno-białe myślenie, czyli dzielenie
świata na dwie części: dobrą i złą. Na przykład gdy pozwalasz sobie na
drobną krytyczną uwagę na temat zachowania koleżanki, ona od razu
nabiera przekonania, że w jej konflikcie z partnerem stoisz całkowicie
po jego stronie.

Formularz 1
Rejestr moich trybów
Moje tryby dziecięce
 
 
 
Moje tryby rodzicielskie
 
 
 
Moje tryby radzenia sobie
 
 
 
Mój tryb Zdrowego Dorosłego
 
 
 

Formularz 2
Mój tryb Wrażliwego Dziecka
Moja nazwa trybu (np. Mała Anna):
1. Skąd wiem, że mój tryb Wrażliwego Dziecka jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Wrażliwego Dziecka?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
Jak moje ciało czuje się w tym trybie?
 
 
Jak zazwyczaj zachowuję się w tym trybie?
 
 
2. Czy przeskakuję między trybami (np. w tryb Złoszczącego się Dziecka lub tryb radzenia sobie),
kiedy znajduję się w trybie Wrażliwego Dziecka? W jakie tryby przeskakuję?
 
 
3. Jakie mam potrzeby, gdy znajduję się w trybie Wrażliwego Dziecka?
 
 
4. Czy moje zachowanie pozwala zaspokoić moje potrzeby (np. potrzebę bliskości)?
 
 

 
Czy przypominasz sobie jakąś sytuację, w  której ktoś z  twoich
przyjaciół, znajomych lub członków rodziny znajdował się w  trybie
Wrażliwego Dziecka? Czy rozumiesz, co wtedy uruchomiło ów tryb u tej
osoby? Jak ta osoba się zachowywała? Czy wiesz, czego potrzebowała
w  tamtej sytuacji? Jakie uczucia wzbudziła w  tobie ta osoba i  jak
wyglądała twoja reakcja?
Być może współczułeś tej osobie i  potrafiłeś to okazać. Możliwe
jednak, że czułeś się spięty, bezradny, zirytowany, ponieważ żadne
twoje argumenty ani próby pocieszenia nie pomagały. Jeśli pamiętasz
własne odczucia i reakcje wobec tej osoby, będzie ci łatwiej zrozumieć,
co czują inni, gdy tryb Wrażliwego Dziecka uruchamia się u ciebie.

2.2. Tryby Złoszczącego się Dziecka i Impulsywnego


Dziecka
Tryby Złoszczącego się Dziecka oraz Impulsywnego Dziecka
przypominają Wrażliwe Dziecko w  tym sensie, że w  nich także nie
czujesz się osobą dorosłą. Często uruchamiają się wówczas, gdy masz
poczucie, że twoje potrzeby nie są szanowane. Różnią się od trybu
Wrażliwego Dziecka tym, że wiążą się z  tak zwanymi gorącymi
emocjami, takimi jak złość i  wściekłość. Twoje zachowanie w  takim
trybie może być wyrazem złości lub wściekłości, ale również buntu czy
niezdyscyplinowania. Pojawiać się mogą także reakcje
charakterystyczne dla rozpieszczonego dziecka.
Co łączy te uczucia i  zachowania? Przede wszystkim wyrażają one
potrzeby w sposób przesadny lub niestosowny. Reakcja osoby jest albo
skrajnie emocjonalna, nacechowana przesadną złością czy wręcz
wściekłością, albo też niestosowna w tym sensie, że przypomina reakcję
rozpieszczonego, upartego lub porywczego dziecka. Niemniej jednak
ważne jest zrozumienie, że kryjące się za nią potrzeby są uzasadnione,
a  reagowanie złością na frustrację potrzeb jest jak najbardziej
normalne! Tyle że zachowanie powiązane z trybem Złoszczącego się lub
Impulsywnego Dziecka często bywa niestosowne. Dla jasności przekazu
na określenie wszystkich wspomnianych uczuć będziemy od tej pory
używać jednego terminu: „tryb Złoszczącego się Dziecka”. Dalej
zapoznasz się z jego rozmaitymi odcieniami.
Tryb Złoszczącego się Dziecka bardzo często idzie w parze z trybem
Wrażliwego Dziecka, omówionym w  poprzednim podrozdziale. Na
przykład kiedy przyjaciel odwołuje wasze wyjście do kina, możesz się
bardzo rozzłościć. Później może się także pojawić smutek, poczucie
osamotnienia lub opuszczenia. To oznacza, że uruchomił się tryb
Złoszczącego się Dziecka, a  po nim tryb Wrażliwego Dziecka. Zdarza
się też, że tryby uruchamiają się w  odwrotnej kolejności. Najpierw
możesz czuć się samotny i  porzucony, a  następnie poczuć złość czy
wręcz wpaść w szał. Wielu z nas podczas konfrontacji z kimś odczuwa
mieszaninę uczuć. Wyobraź sobie, że chcesz się skonfrontować
z  przyjacielem i  okazać mu swoją złość, ale gdy zaczynasz mówić,
wybuchasz płaczem. To oznacza, że tryby Złoszczącego się Dziecka
i Wrażliwego Dziecka uruchomiły się jednocześnie.
Do trybu Złoszczącego się Dziecka przynależy wiele różnych uczuć.
Ważne jest zrozumienie, które z  nich dominuje w  danej sytuacji. Czy
jest to ślepa furia, czy też chęć zbuntowania się lub stawienia oporu?
Czy złościsz się, ponieważ czujesz, że potraktowano cię
niesprawiedliwie? A  może jesteś zbyt rozpieszczony, żeby akceptować
granice, które obowiązują wszystkich ludzi? W  kolejnych akapitach
opisujemy emocje, jakich doświadcza się w  różnych odmianach trybu
Złoszczącego się Dziecka. Oczywiście można także odczuwać
mieszaninę kilku z nich.
 
Złość. Kiedy dominuje złość, jesteś rozdrażniony lub odczuwasz dużą
frustrację, ponieważ twoje potrzeby emocjonalne (np. akceptacji lub
uwagi) nie są zaspokajane. Taka złość może wyraźnie dać o sobie znać,
na przykład w  postaci raniących uwag czy ostrej krytyki rozmówcy.
Niektórzy mają skłonność do „przełykania” złości. Nawet wtedy jednak
otoczenie może nadal ją wyczuwać, mimo iż nie zostaje tak gwałtownie
wyrażona.
Opis przypadku: tryb Złoszczącego się Dziecka
Matthew, czterdziestojednolatek, który pracuje jako programista, bardzo się stara robić
wszystko tak, by wszyscy byli zadowoleni. Zawsze zabiega o to, by zrobić dobre wrażenie.
Jednocześnie łatwo go zranić. Mężczyzna często czuje się odrzucony i  jest przekonany, że
nie jest traktowany sprawiedliwie. Jako dziecko był ostro krytykowany, rzadko doświadczał
miłości i  uwagi. Prawdopodobnie dlatego krytyka jest jego „czułym punktem”. Kiedy
Matthew uważa, że jest krytykowany, wpada w złość. Rzuca sarkastyczne uwagi albo wysyła
obraźliwe e-maile, nawet jeśli ktoś tylko chciał mu pomóc, podsuwając pewne sugestie.

Wściekłość. Kiedy dominuje wściekłość, w  trybie Złoszczącego się


Dziecka przeżywasz niezmiernie silne emocje. W  trybie
Rozwścieczonego Dziecka możesz zupełnie stracić panowanie nad
sobą. Możesz niszczyć przedmioty, ranić innych ludzi. Rozwścieczone
Dziecko wymyka się spod kontroli, niszczy wszystko na swojej drodze,
wrzeszczy, z  furią broni się przed (domniemanymi) atakami. Złość
i wściekłość to bardzo podobne uczucia, różni je tylko stopień nasilenia.
Wściekłość jest intensywniejszą i  trudniejszą do opanowania emocją
niż złość.

Opis przypadku: tryb Rozwścieczonego Dziecka


Florence pracuje jako pielęgniarka na nocną zmianę. W ten sposób zarabia na utrzymanie
rodziny, w  tym trójki dzieci. Stale czuje się przeciążona pracą i  odpowiedzialnością za
rodzinę. Po powrocie z dyżuru często jest kompletnie wyczerpana i sfrustrowana. Na widok
kurtek i plecaków dzieci rzuconych niedbale na podłogę w przedpokoju zaczyna ją ogarniać
wściekłość. Kobieta trzaska wtedy drzwiami i głośno przeklina. Jej mąż często powtarza, że
Florence reaguje przesadnie, i  prosi, aby postarała się odprężyć, ale jej to bynajmniej nie
pomaga. Każde drobne odstępstwo od normy prowokuje kolejny wybuch wściekłości.
Florence w dzieciństwie często była sama, gdyż jej matka pracowała, a ojciec alkoholik
nie interesował się sprawami domowymi. Ojcu nierzadko zdarzały się przerażające
wybuchy wściekłości. Florence była bystrym dzieckiem i szybko się usamodzielniła, ale od
najmłodszych lat czuje wściekłość z tego powodu, że „zawsze musi być tak ciężko”.
Bunt. Kiedy dominuje uczucie buntu czy przekory, czujesz złość, ale nie
wyrażasz jej bezpośrednio. Zazwyczaj jednak inni wyraźnie ją
wyczuwają, ponieważ zachowujesz się w  sposób buntowniczy lub
pasywno-agresywny. U  osób, których autonomia w  dzieciństwie nie
była szanowana, często rozwija się właśnie buntowniczy typ trybu
Złoszczącego się Dziecka („Mnie oczywiście nikt nie pyta o  zdanie”).
Dominuje w nim poczucie niesprawiedliwości.
 
Impulsywność. Impulsywne zachowanie oznacza, że starasz się
zaspokoić swoje (doraźne) potrzeby, nie rozważając konsekwencji, jakie
twoje zachowanie będzie miało dla ciebie i  dla innych osób. Typowe
przykłady obejmują wydawanie zbyt wielu pieniędzy na niepotrzebne
rzeczy, nadużywanie substancji psychoaktywnych, uprawianie seksu
bez zabezpieczenia, kompulsywne objadanie się. Wspólną cechą
wszystkich tych zachowań jest zaspokajanie doraźnych pragnień bez
względu na konsekwencje. Zewnętrzny obserwator prawdopodobnie
uznałby takie zachowanie za niewłaściwe lub niepotrzebne. Często się
zdarza, że osoba, u której uaktywnił się tryb Impulsywnego Dziecka, po
pewnym czasie zgadza się z  taką oceną i  żałuje swego impulsywnego
postępowania. Jednak kiedy ów tryb jest aktywny, pragnienie jest
najważniejsze.

Opis przypadku: tryb Impulsywnego Dziecka


Dwudziestojednoletnia Susie niedawno opuściła rodzinne miasto, by rozpocząć studia.
Bardzo jej się podoba studenckie życie. Dziewczyna co wieczór chodzi na imprezy, pije dużo
alkoholu i  często uprawia seks z  nieznajomymi mężczyznami. Po wytrzeźwieniu jest
zszokowana własnym zachowaniem, gdyż czasem w  ogóle się nie zabezpiecza, ryzykując
zajście w ciążę lub zarażenie się chorobą weneryczną. Ale kiedy idzie na kolejną imprezę,
nie chce już się tym przejmować i  historia się powtarza. Z  czasem Susie wpada w  coraz
większe kłopoty, ponieważ rzadko pojawia się na zajęciach, a do tego wydaje o wiele więcej
pieniędzy, niż powinna.
Susie wychowała się w dość chaotycznej rodzinie. Jej rodzice uważali, że dzieciom trzeba
pozwolić spróbować wszystkiego, więc nie wyznaczali córce żadnych granic. Ponieważ
często byli nieobecni, Susie po części wychowywała starsza siostra, która prowadziła
podobnie rozrywkowy tryb życia.

Rozpieszczenie. Impulsywność i  rozpieszczenie to nakładające się na


siebie wzorce. Niemniej jednak osoby wykazujące tryb Impulsywnego
Dziecka na dłuższą metę zwykle krytycznie oceniają swoje impulsywne
zachowania, podczas gdy osoby wykazujące tryb Rozpieszczonego
Dziecka za normalne i całkowicie zasadne uznają to, że nie mają takich
samych obowiązków jak inni ludzie. Te drugie przeważnie były psute
i rozpieszczane w dzieciństwie. Najprawdopodobniej czują się urażone,
gdy otoczenie nie toleruje ich żądań i  stawia im granice, choć tryb
Rozpieszczonego Dziecka na ogół nie pociąga za sobą silnych emocji.

Opis przypadku: tryb Rozpieszczonego Dziecka


Ethan jest w  związku z  Lucy. Dziewczyna jest bardzo wyrozumiała i  wspiera partnera
w  rozwijaniu jego zainteresowań. W  zamian oczekuje, że on wypełni swoją część
domowych obowiązków. Ethan jednak często nie wywiązuje się ze swoich codziennych
zadań, takich jak robienie zakupów. Takie postępowanie irytuje Lucy. Gdy próbuje o  tym
rozmawiać, Ethan się wycofuje, siada przy komputerze i przez kilka godzin się nie odzywa.
W  takich sytuacjach chłopak się buntuje, a  Lucy nie może z  nim porozmawiać ani
o niezrobionych zakupach, ani o jego buntowniczym zachowaniu.
Kiedy Lucy poznała matkę partnera, zaczęła rozumieć przyczyny jego zachowania. Matka
od małego rozpieszczała Ethana i  nadal spełnia wszystkie jego życzenia. W  zamian nie
wymaga od syna niczego – ani wzięcia za cokolwiek odpowiedzialności, ani troski
o potrzeby innych ludzi. Tyle że wtrąca się w jego sprawy osobiste, nawet gdy nikt jej o to nie
prosi. Lucy widzi w  tym przyczynę tego, że Ethan zachowuje się jak rozpieszczone
i zbuntowane dziecko.

Brak dyscypliny. Osobom wykazującym tryb Niezdyscyplinowanego


Dziecka z  wielkim trudem przychodzi wykonywanie nudnych czy
irytujących zadań, a  także wypełnianie zwykłych, codziennych
obowiązków. Osoby te zaniedbują sprawy, które są istotne z  punktu
widzenia realizacji celów życiowych. Ludzie, którym brak wewnętrznej
dyscypliny, nie zawsze są rozpieszczeni w  tym sensie, iż oczekują, że
inni wykonają za nich ich obowiązki, choć tak też się zdarza. Zwykle
jednak po prostu zaniedbują ważne sprawy, ponieważ nie nauczyli się
znosić frustracji związanej z  wypełnianiem nudnych obowiązków.
W  najgorszym wypadku wspomniany tryb powoduje przewlekłe
i poważne problemy życiowe. Na określenie opisanych zachowań używa
się terminu prokrastynacja.

Opis przypadku: tryb Niezdyscyplinowanego Dziecka


Wspomnianemu już Ethanowi dużą trudność sprawia wykonywanie nudnych zadań, które
są ważnym elementem studiów prawniczych. Chłopak nie radzi sobie z  systematyczną
nauką, nie może też dokończyć pracy magisterskiej. Nawet jeśli siada do pisania, praca
zwykle kończy się graniem w  gry wideo, przeglądaniem internetu albo oglądaniem
telewizji. Lucy uważa, że to, iż Ethan był w szkole „bystrzakiem”, nie wyszło mu na dobre,
ponieważ nie miał okazji przyzwyczaić się do systematycznej pracy, dyscypliny,
wykonywania nudnych zadań i odpowiedzialności.

2.2.1. Rozpoznawanie trybu Złoszczącego się lub


Impulsywnego Dziecka u siebie
Oczywiście nie każdy gniewny czy impulsywny czyn należy uznać za
element dysfunkcyjnego trybu. Złość to normalne uczucie, które
wskazuje na pogwałcenie naszych praw lub osobistych granic, i  od
czasu do czasu każdy ją odczuwa. Problem stanowi wręcz niezdolność
do jej przeżywania. Istnieje wiele powodów do odczuwania
uzasadnionej złości. Większość ludzi jak najdłużej odwleka
nieprzyjemne obowiązki, a  także jest bardziej skora do irytacji, gdy
czuje głód lub zmęczenie. Tego rodzaju reakcje nie należą do trybu
Złoszczącego się Dziecka.
Wzorzec odczuwania, myślenia i  zachowania uznajemy za tryb
Złoszczącego się Dziecka wówczas, gdy ktoś często przejawia reakcje
powiązane z  tym trybem i  gdy ów wzorzec przysparza poważnych
problemów w życiu. Czyli na przykład wtedy, gdy z powodu zachowań
typowych dla Złoszczącego się Dziecka możesz stracić pracę lub
związek, ponieważ ludzie czują się obrażani lub zastraszani przez
ciebie.
Poniższe stwierdzenia pomogą ci ustalić, czy omawiany tryb
występuje u ciebie. Pamiętaj jednak, że wszelkie kwestionariusze służą
wyłącznie jako wskazówka. Najważniejsza jest twoja ocena sytuacji!
 
• Kiedy wpadam w złość, tracę panowanie nad sobą.
• Robię to, co chcę, bez względu na to, co o tym sądzą i jak to odbierają inni
ludzie.
• Łamię zasady, a potem tego żałuję.
• Uważam, że zwyczajne zasady mnie nie obowiązują.
 
W  podrozdziale 2.1 opisałyśmy uczucia towarzyszące trybowi
Wrażliwego Dziecka, to jest smutek, poczucie słabości, osamotnienia
i  bycia gorszym. Ich przeżywanie bywa bardzo bolesne. Tymczasem
w trybie Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka często towarzyszy
nam poczucie siły i mocy. Pokazać innym, gdzie ich miejsce – to może
być cudowne uczucie. Po wszystkim jednak możesz czuć wstyd,
a  wybuch złości może nieść ze sobą także smutek i  poczucie
opuszczenia.
Zwłaszcza w  trybach Rozpieszczonego i  Impulsywnego Dziecka
uczucia zazwyczaj nie są aż tak intensywne. W przypadku tych trybów
chodzi przede wszystkim o zapewnienie sobie tego, czego chcemy (lub
uniknięcie tego, czego nie chcemy...). Podobnie jak dzieci mogą czuć się
świetnie, gdy korzystają z  braku granic, tak dorośli zazwyczaj dobrze
się czują we wspomnianych trybach. Tryby te jednak na dłuższą metę są
źródłem problemów, takich jak długi, pogorszenie relacji czy złe oceny
w szkole (zob. też ramka 2.2).
Ramka 2.2.

Zachowania problemowe
Zachowanie, które na krótką metę jest przyjemne, lecz w dłuższej perspektywie powoduje
problemy, psycholodzy określają jako „zachowanie problemowe”. Z  kolei zdrowe
zachowania często w  krótkiej perspektywie są nudne lub nieprzyjemne, jednak opłacalne
na dłuższą metę. Oto przykłady zachowań problemowych:
• Palenie papierosów – na krótką metę przyjemne, w dłuższej perspektywie może
powodować choroby lub śmierć. Przeciwne zdrowe zachowanie, czyli rzucenie palenia,
doraźnie jest niezmiernie trudne, ale długoterminowo ratuje zdrowie.
• Objadanie się – chwilowo daje uczucie przyjemności i radości, ale na dłuższą metę
powoduje nadwagę i problemy zdrowotne. Alternatywne działanie, czyli zdrowe
odżywianie i aktywność fizyczną, trudno wdrożyć i podtrzymać, jednak na dłuższą metę
ono popłaca.
Tryby Impulsywnego, Rozpieszczonego i Niezdyscyplinowanego Dziecka często idą w parze
z zachowaniami problemowymi. Zachowania te są źródłem doraźnej przyjemności, ale od
razu widać, że na horyzoncie zbierają się czarne chmury.

Twój tryb Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka może


sprawiać więcej przykrości innym ludziom niż tobie. Mogą na to
wskazywać komentarze otoczenia, że twoje zachowanie jest
niestosowne, że jesteś rozpieszczony lub że twój upór jest nieznośny.
Jeśli słyszałeś podobne uwagi więcej niż raz, powinno cię to zaniepokoić
– prawdopodobnie jest w tym ziarno prawdy!
Przeanalizuj ów wzorzec w  kontekście takich problemowych
zachowań, jak zwlekanie ze złożeniem rocznego zeznania podatkowego
czy odwlekanie wizyty u  dentysty. W  przypadku Złoszczącego się
i Impulsywnego Dziecka bardzo ważne jest zrozumienie, w jaki sposób
tryby te zostają uruchomione, jakie przynoszą odczucia i jakie przeszłe
doświadczenia są ich źródłem. Odpowiedzi na poniższe pytania
pomogą ci lepiej zrozumieć twoje Złoszczące się Dziecko:
 
• Jakie bodźce najczęściej uruchamiają u mnie tryb Złoszczącego się lub
Impulsywnego Dziecka? W jakich sytuacjach tryb się pojawia?
• Jakie uczucia dominują u mnie w tym trybie? Frustracja, złość, wściekłość,
bunt? Czy w tym trybie czuję się silniejszy/silniejsza, czy też słabszy/słabsza?
• Czy po trybie Złoszczącego się Dziecka zazwyczaj uruchamia się tryb
Wrażliwego Dziecka? A może tryby te uaktywniają się w odwrotnej kolejności?
• Jakie myśli są typowe dla tego trybu? Jeśli czuję, że potraktowano mnie
niesprawiedliwie, to na czym polega owa niesprawiedliwość?
• Jakie wspomnienia i wyobrażenia kojarzą mi się z tym trybem? (Żeby się
tego dowiedzieć, czasami trzeba się zagłębić w wyobraźni).
• Jak na ogół się zachowuję, gdy ten tryb jest aktywny? Jak reaguję wówczas na
innych ludzi i jak oni reagują na mnie? Czy to przypomina mi jakieś sytuacje
z dzieciństwa?
 
Wypełnienie formularza „Mój tryb Złoszczącego się / Impulsywnego
Dziecka” (zob. formularz 3) pomoże ci lepiej zrozumieć ów tryb i  jego
pochodzenie.

2.2.2. Rozpoznawanie trybu Złoszczącego się lub


Impulsywnego Dziecka u innych
Pierwszą wskazówką aktywności trybu Złoszczącego się Dziecka jest
oczywiście pojawienie się uczucia złości lub wściekłości. Z tym że tylko
złość nieadekwatna lub niewspółmierna do sytuacji jest uznawana za
przejaw tego trybu. Rozumiesz, dlaczego druga osoba jest
sfrustrowana, ale mimo to czujesz, że jej reakcja jest przesadzona. Jeśli
ktoś bardzo się denerwuje z  powodu drobnostki, może to świadczyć
o aktywności trybu Złoszczącego się Dziecka. Także to, że ktoś nie może
zapanować nad złością i  wciąż na nowo omawia irytującą sytuację,
może wskazywać na działanie trybu. Myślisz wtedy: „Powinien już dać
sobie z  tym spokój. Nie ma sensu nakręcać się na nowo”. Jeśli jednak
podzielisz się tą opinią z osobą, u której aktywny jest tryb Złoszczącego
się Dziecka, ona ostro cię skrytykuje lub zacznie płakać.
Formularz 3
Mój tryb Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka
Moja nazwa trybu (np. Pochodnia):
1. Skąd wiem, że mój tryb Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
Jak moje ciało czuje się w tym trybie?
 
 
Jak zazwyczaj zachowuję się w tym trybie?
 
 
2. Czy przeskakuję między trybami (np. w tryb Wrażliwego Dziecka lub tryb radzenia sobie), kiedy
znajduję się w trybie Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka? W jakie tryby przeskakuję?
 
 
3. Jakie mam potrzeby, gdy znajduję się w trybie Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka?
 
 
4. Czy moje zachowanie pozwala zaspokoić moje potrzeby (np. potrzebę szacunku)?
 
 

Formularz 4
Zalety i wady mojego trybu Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka
  Zalety Wady
Krótkoterminowe    
   
   
 
Długoterminowe    
   
   
   

 
 
Wzorce zachowań wymienione poniżej wskazują na działanie trybów
Impulsywnego, Rozpieszczonego, Zbuntowanego lub
Niezdyscyplinowanego Dziecka. Może jest w  twoim otoczeniu osoba,
która uważa twoje wsparcie i pomoc za coś naturalnego i oczywistego.
A może nie do zniesienia jest dla ciebie to, że twój partner buntuje się
i opiera, gdy chcesz spokojnie i rozsądnie omówić z nim jakiś problem.
Jeśli myślisz: „To takie dziecinne” albo „Czy ona naprawdę jest
dorosła?”, zwykle oznacza to, że aktywny jest tryb dziecięcy. Osoba,
u  której aktywny jest tryb Wrażliwego Dziecka, przeważnie budzi
współczucie, natomiast osoba w  trybie Złoszczącego się lub
Impulsywnego Dziecka raczej wzbudza niechęć. To może wywoływać
rozdrażnienie i  frustrację, ponieważ gdy ty starasz się zachowywać
rozsądnie, twój rozmówca ciągle się ciebie czepia. Warto wówczas
odpowiedzieć na następujące pytania, aby lepiej zrozumieć działanie
trybu:
 
• Czy wiesz, w jakich sytuacjach uruchamia się tryb Złoszczącego się
Dziecka?
• Jak sądzisz, czego druga osoba w tej chwili naprawdę potrzebuje?
Bardzo często okazywanie złości idzie w parze z poczuciem
wykluczenia lub odrzucenia, a wówczas pod złością kryje się potrzeba
bliskości i kontaktu społecznego.
• Jak reagujesz na ten tryb? Co myślisz, co czujesz, co robisz?
• W jakim stopniu prawdziwe potrzeby tej osoby, wyrażane przez tryb
Złoszczącego się Dziecka, zostają zaspokojone dzięki reakcjom
otoczenia? Czy tej osobie udaje się dostać to, czego potrzebuje?
• Czy wiesz coś o źródłach trybów Rozpieszczonego lub Impulsywnego
Dziecka? Czy rodzice lub inni ludzie ważni dla tej osoby także
zachowują się w rozpieszczony lub impulsywny sposób? Czy ta osoba
była rozpieszczana w dzieciństwie?
• Jak sądzisz, jakie są źródła trybów Złoszczącego się i Rozwścieczonego
Dziecka? Czy ważne postaci rodzicielskie przejawiały złość lub
agresję? A może ta osoba cierpiała w dzieciństwie z powodu złego lub
niesprawiedliwego traktowania?
 
Gdy ktoś znajduje się w  trybie Złoszczącego się lub Impulsywnego
Dziecka, ty także możesz odczuwać złość lub frustrację i  zachowywać
się odpowiednio do tego. Możesz też czuć bezsilność lub bezradność
w  obliczu złości i  narzekań drugiej osoby. Oczywiście najlepiej byłoby
zastanowić się nad odpowiedziami na powyższe pytania bezpośrednio
z nią, zwłaszcza gdy chodzi o twojego partnera lub przyjaciela. Zrób to
jednak dopiero wtedy, gdy ta osoba będzie w  trybie Zdrowego
Dorosłego (zob. rozdział 5).

2.3. Tryb Szczęśliwego Dziecka


Jeśli masz silny tryb Szczęśliwego Dziecka, to jesteś szczęściarzem!
Tryb ten wiąże się z zabawą, radością, beztroską i ciekawością. W trybie
Szczęśliwego Dziecka robimy wesołe i przyjemne rzeczy – bawimy się,
odwiedzamy wesołe miasteczko, idziemy do kina. Przebieramy się
w  stroje karnawałowe albo gramy w  karty ze znajomymi. W  trybie
Szczęśliwego Dziecka odczuwamy więź i bliskość z ludźmi.
Silny tryb Szczęśliwego Dziecka chroni nasze zdrowie psychiczne.
Tryby Złoszczącego się i  Wrażliwego Dziecka są pod wieloma
względami jego przeciwieństwem i  często są nasilone u  osób, które
zmagają się z  problemami emocjonalnymi. Na ogół silny tryb
Wrażliwego Dziecka idzie w  parze ze słabym trybem Szczęśliwego
Dziecka i odwrotnie.
Zakładamy, że ważnym celem wielu czytelników tej książki jest
rozwinięcie i wzmocnienie trybu Szczęśliwego Dziecka. Tryb ten może
zastąpić tryby Wrażliwego lub Złoszczącego się Dziecka. Oczywiście
zawsze należy dążyć do równowagi. Stała aktywność Szczęśliwego
Dziecka nie byłaby właściwa. Twoim trybem „domyślnym” powinien być
w  zasadzie Zdrowy Dorosły (zob. rozdział 5). Niemniej jednak ważne
jest zauważanie u  siebie potrzeby zabawy i  oderwania się od
codzienności. Na takie sytuacje dobrze jest mieć przygotowany
repertuar zajęć promujących tryb Szczęśliwego Dziecka. To pozwoli ci
równoważyć chwile stresu i frustracji.

Opis przypadku: tryb Szczęśliwego Dziecka


1. Anne jest zapracowaną badaczką i matką trójki dzieci. Ma bardzo napięty plan dnia,
często pracuje do późna. Na szczęście jest kilka zajęć, które bez trudu uaktywniają u niej
tryb Szczęśliwego Dziecka. W każdy piątek wieczorem Anne spotyka się z grupą
przyjaciół na brydża. W tym gronie może się całkowicie rozluźnić, gdyż przyjaciele
świetnie się razem bawią. W weekendy Anne chodzi z dziećmi do wesołego miasteczka,
gdzie bardzo lubi jeździć kolejką górską. W takich chwilach nie odczuwa ciężaru
obowiązków. Bez trybu Szczęśliwego Dziecka byłaby narażona na problemy psychiczne,
takie jak wypalenie zawodowe lub depresja. Gdyby miała silny tryb Karzącego Rodzica
(zob. rozdział 3), nie pozwalałaby sobie na zabawę. Równowaga w jej życiu zostałaby
zaburzona i Anne mogłaby wpaść w błędne koło stresu i wyczerpania.
2. Michael ukończył szkołę dla opiekunów dziecięcych, ale potem postanowił studiować
pedagogikę. Ponadto pracuje z młodzieżą, prowadząc rozmaite projekty cyrkowe,
w ramach których sam się uczy, a następnie naucza innych sztuczek akrobatycznych
i elementów pokazów rewiowych. Tryb Szczęśliwego Dziecka Michaela stał się jego pracą
– mężczyzna wspólnie z grupą znajomych organizuje przedstawienia i pokazy.
Najbardziej lubi uliczny teatr improwizacji. Na szczęście jego żona ma stałą posadę
i regularne dochody, co pozwala zrównoważyć finansową niepewność związaną z pracą
Michaela. W przyszłości mężczyzna chciałby znaleźć pewniejsze zatrudnienie, ale teraz
cieszy się tym, co ma.
3. Sześćdziesięcioletnia Emma to bezdzietna nauczycielka. Bardzo lubi dzieci i jest
związana ze swoimi siostrzenicami i siostrzeńcami oraz z dziećmi przyjaciół. Dzieciaki
uwielbiają spędzać wakacje u cioci Emmy. Ciocia zabiera je do sklepów z zabawkami i na
fantastyczne wycieczki. Latem Emmę i dzieci całkowicie pochłaniają zabawy nowymi
zabawkami i odkrycia dokonywane podczas wypraw do zoo.

2.3.1. Rozpoznawanie trybu Szczęśliwego Dziecka u siebie


Na ogół dość łatwo jest rozpoznać u  siebie tryb Szczęśliwego Dziecka.
Czujesz się wtedy lekko i  radośnie, dobrze się bawisz i  dużo śmiejesz.
Masz poczucie, że wszystko układa się pomyślnie. Czujesz więź
z  ludźmi, nie odczuwasz zazdrości ani zawiści. Świat i  twoje życie
mienią się jasnymi, przyjaznymi barwami. Do trybu Szczęśliwego
Dziecka przynależą następujące stwierdzenia:
 
• Czuję się akceptowany/akceptowana i kochany/kochana.
• Jestem zadowolony/zadowolona i odprężony/odprężona.
• Ufam większości otaczających mnie ludzi.
• Jestem spontaniczny/spontaniczna i wesoły/wesoła.
 
Wielu ludzi zauważa, że ich tryb Szczęśliwego Dziecka zbyt rzadko
dochodzi do głosu lub nie jest dostatecznie silny. Z tego względu warto
zadać sobie następujące pytania:
 
• Jakie działania, sytuacje i osoby uruchamiają u mnie tryb Szczęśliwego
Dziecka?
• Kiedy ostatnio tryb ten był aktywny? Kiedy w ostatnim tygodniu czułem się
szczęśliwy i beztroski / czułam się szczęśliwa i beztroska?
• Co przynależy do mojego trybu Szczęśliwego Dziecka? Co jest dlań ważne? Czy
ma on związek z konkretnymi osobami, zajęciami, okolicznościami (takimi jak
weekend lub słoneczna pogoda)?
• Co ułatwia mi wejście w tryb Szczęśliwego Dziecka? (Niektórzy ludzie czują
się bardziej odprężeni po ćwiczeniach fizycznych – łatwiej im wtedy
zaangażować się w zabawę czy inne wesołe zajęcia).
 
Aby lepiej poznać swoje Szczęśliwe Dziecko, wypełnij formularz „Mój
tryb Szczęśliwego Dziecka” (zob. formularz 5). Pamiętaj jednak, że życie
nie jest idealne! Nawet jeśli uważasz, że nigdy nie przeżywasz
szczęśliwych chwil, pewne sytuacje mogą wnieść do twojego życia
odrobinę Szczęśliwego Dziecka. Chodzi o  to, by zacząć dostrzegać
możliwości i  potem krok po kroku poruszać się naprzód. Wszystkie
informacje na temat trybu Szczęśliwego Dziecka odnotuj w formularzu
„Rejestr moich trybów”.

2.3.2. Rozpoznawanie trybu Szczęśliwego Dziecka u innych


Rozpoznanie Szczęśliwego Dziecka u  kogoś także jest łatwe. Jeśli
czujesz, że ktoś porywa cię swoim dobrym humorem i  śmiechem, to
prawdopodobnie ta osoba ma silny tryb Szczęśliwego Dziecka. Tryby
Wrażliwego i  Złoszczącego się Dziecka często odstraszają ludzi,
rozpoczynając błędne koło, gdyż otoczenie szybko się od ciebie odsuwa.
W  przypadku Szczęśliwego Dziecka jest odwrotnie. Osoby, u  których
ten tryb jest silny, roztaczają wokół atmosferę radości i odprężenia. Są
lubiane, a  ludzie chętnie przebywają w  ich towarzystwie. Tu także
powstaje koło, z tym że jest to koło sukcesu. Tryb Szczęśliwego Dziecka
przyciąga ludzi do ciebie i sprawia, że jesteś coraz bardziej lubiany. To
z  kolei wzmacnia twoje poczucie przynależności. Czujesz się dobrze
i  pewnie, a  to doskonała podstawa jeszcze większej aktywności
Szczęśliwego Dziecka.
Opis przypadku: tryb Szczęśliwego Dziecka
Jessica bardzo skutecznie pielęgnuje swoje Szczęśliwe Dziecko. Pracuje jako trenerka kadry
kierowniczej i  terapeutka (prowadzi terapię grupową) i  jest świetna w  swojej pracy.
Poświęca także wiele czasu na różne zajęcia z rodziną, takie jak uprawianie sportu, granie
w gry czy dziecięcy teatrzyk. Wysyła pozytywne wibracje, które natychmiast przyciągają do
niej ludzi. Słynie zwłaszcza z serdecznego śmiechu. Kiedy Jessica wychodzi gdzieś z grupą
znajomych, towarzystwo jest wyraźnie weselsze i  swobodniejsze, niż byłoby bez niej.
Owocuje to licznymi zaproszeniami na imprezy i inne spotkania towarzyskie. Także koledzy
z pracy lubią współpracować z Jessicą i chcą brać udział we wspólnych projektach, ponieważ
kobieta zawsze wytwarza wokół siebie pozytywną atmosferę.

Formularz 5
Mój tryb Szczęśliwego Dziecka
Moja nazwa trybu (np. Szczęśliwa Anna):
1. Skąd wiem, że mój tryb Szczęśliwego Dziecka jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Szczęśliwego Dziecka?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
Jak moje ciało czuje się w tym trybie?
 
 
Jak zazwyczaj zachowuję się w tym trybie?
 
 

 
2.4. Podsumowanie
W  tym rozdziale opisałyśmy trzy rodzaje trybów dziecięcych. Tryb
Wrażliwego Dziecka wiąże się z  odczuciami przygnębienia i  lęku – ze
wstydem, poczuciem osamotnienia, strachem, smutkiem lub
poczuciem zagrożenia. Kiedy uruchamiają się tryby Złoszczącego się
i Impulsywnego Dziecka, czujesz wściekłość, złość, stajesz się porywczy
lub się buntujesz. W trybie Szczęśliwego Dziecka odczuwasz naturalną
ciekawość i radość, potrafisz swobodnie czerpać przyjemność z różnych
zajęć i zabaw. Jest to zdrowy tryb dziecięcy.
Wszystkie osoby, które przejawiają przykre negatywne wzorce
zachowań i którym różne uczucia utrudniają życie, mają przynajmniej
tryb Wrażliwego Dziecka. Trybowi temu może, choć nie musi,
towarzyszyć tryb Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka. Tryb
Szczęśliwego Dziecka zwykle jest niedostatecznie rozwinięty i  rzadko
dochodzi do głosu. Wszystkie informacje na temat swoich trybów
dziecięcych odnotuj w  formularzu „Rejestr moich trybów” (zob.
formularz 1).
Z  kolejnego rozdziału dowiesz się, w  jaki sposób nieadaptacyjne
(szkodliwe) tryby rodzicielskie wywierają na ciebie presję i sprawiają, że
czujesz się niechciany lub odrzucony. Następnie poznasz różne metody
radzenia sobie z  tymi trudnymi doświadczeniami emocjonalnymi.
Strategie przetrwania służące uporaniu się z  trudnymi lub
zagrażającymi sytuacjami nazywamy stylami radzenia sobie.
3

Nieadaptacyjne tryby rodzicielskie


 
Z tego rozdziału dowiesz się więcej o trybach, które wywierają na ciebie
presję bądź sprawiają, że czujesz się niechciany lub odrzucony. Są
niczym wewnętrzny głos, który ciągle powtarza, że jesteś nie dość
bystry lub nie dość atrakcyjny, by osiągnąć to, co sobie zamierzyłeś, czy
zyskać akceptację innych ludzi. Źródła takiego wewnętrznego głosu
zazwyczaj należy szukać w okresie dzieciństwa lub dojrzewania – nikt
z  nas nie przychodzi przecież na świat, nie lubiąc samego siebie.
W  większości przypadków to osoba z  bliskiego otoczenia sprawia, że
dziecko zaczyna się czuć niechciane lub niewystarczająco dobre. Tryby
opisywane w  tym rozdziale nazywamy nieadaptacyjnymi trybami
rodzicielskimi, aby podkreślić, że obejmują one komunikaty otoczenia
przekazywane we wczesnych latach życia. „Nieadaptacyjne” w  tym
kontekście oznacza „szkodliwe”, „nieużyteczne”.
Niestety nazwa „nieadaptacyjny tryb rodzicielski” jest nieco myląca,
ponieważ sugeruje, że to rodzice zawsze ponoszą winę za to, iż nie
akceptujemy siebie. W  wielu przypadkach rodzice rzeczywiście
odgrywają istotną rolę w  rozwoju omawianych trybów. Zdarza się
jednak, że to inni ludzie krzywdzą nas tak bardzo, iż wykształca się
u  nas tryb Karzącego Rodzica. Dzieci nierzadko padają ofiarami
dręczenia lub wykluczenia ze strony kolegów z  klasy. Takie
doświadczenie może skutkować poczuciem odrzucenia, które
towarzyszy człowiekowi przez całe życie. Czasem to inni członkowie
rodziny (np.  dziadkowie, rodzeństwo) sprawiają, że dziecko czuje się
złe lub do niczego, krytykując je, ignorując czy stosując wobec niego
przemoc. Zdarza się i  tak, że tylko część zachowań opiekunów ma
szkodliwy wpływ na dziecko. Być może twoi rodzice bardzo cię kochali
i w wielu sytuacjach potrafili ci to okazać, ale jeśli byli perfekcjonistami,
to mogli doprowadzić do powstania u  ciebie tak zwanego trybu
Wymagającego Rodzica.
Mimo wspomnianych zastrzeżeń postanowiłyśmy pozostać przy
określeniu „nieadaptacyjne tryby rodzicielskie”, ponieważ w większości
przypadków to rodzice częściowo przyczyniają się do problemów
dziecka lub nie są w stanie go przed nimi uchronić. Na przykład rodzice
mogli nie zapobiec dręczeniu cię przez brata lub siostrę. Poza tym
wspomniany termin stosują terapeuci schematów na całym świecie[1].
W kolejnej ramce opisujemy trzy przykłady nieadaptacyjnych trybów
rodzicielskich. Opisane przypadki dotyczą trybów: Wymagającego
Rodzica, Rodzica Wywołującego Poczucie Winy i  Karzącego Rodzica.
Być może domyślasz się już, czym różnią się między sobą te tryby.

Opis przypadku: nieadaptacyjne tryby rodzicielskie


1. Kiedy Aisha wdaje się w kłótnię ze swoją przyjaciółką Heleną, Helena czasem przestaje
się do niej odzywać i milczy przez resztę dnia, traktując ją jak powietrze. Aisha czuje się
wtedy bardzo niechciana i niekochana (Wrażliwe Dziecko). Jednocześnie obwinia siebie
o egoizm i odczuwa silną presję, by być miła dla Heleny, nawet jeśli jest przekonana, że
miała rację w sporze (Rodzic Wywołujący Poczucie Winy). Reakcja przyjaciółki
przypomina Aishy zachowanie jej własnej matki, która karała córkę, pozbawiając ją swej
miłości. Aisha zawsze miała duże poczucie winy, gdy nie do końca spełniała matczyne
życzenia. Prawdopodobnie dlatego jest obecnie tak podatna na owo uczucie.
2. Annabelle wychowała się w przytułku sióstr magdalenek, gdzie była karana
w sadystyczny sposób. Jeśli przeciwstawiła się zakonnicom w jakiejś sprawie, czasami za
karę nie dostawała obiadu. Po wielu latach Annabelle nadal nie potrafi zareagować na
wypowiedź osoby, która nie ma racji, gdyż wówczas poczułaby wstyd i nienawiść do
samej siebie. Ponadto nie jest w stanie rozkoszować się smacznym posiłkiem.
Zaproszenie na wystawny obiad wywołuje u niej przytłaczające poczucie wstydu.
Annabelle uważa, że nie zasługuje na dobre jedzenie. Wewnętrzny głos mówi jej: „Jesteś
zła i niegodna dobrego jedzenia” – jest to silny tryb Karzącego Rodzica. Uczucie wstydu
przynależy natomiast do trybu Wrażliwego Dziecka Annabelle, gdyż zakonnice często
wystawiały ją na pośmiewisko.
3. Freddie zawsze był w szkole przesadnie ambitny, podobnie na studiach i w pracy. Rodzice
i nauczyciele chwalili jego osiągnięcia, lecz po pewnym czasie zaczęli je uważać za
normę. Dziś dwudziestoośmioletni Freddie chciałby spędzać więcej czasu ze swoją
dziewczyną. Trudno mu jednak wyjść z pracy, jeśli wciąż ma coś do zrobienia. Mężczyzna
odczuwa silną presję, by robić wszytko na czas i nigdy nie odkładać pilnych zadań. Nawet
po wyjściu z biura nadal myśli o pracy. Nie potrafi się odprężyć ani cieszyć wolnym
czasem. Głos w jego głowie wciąż powtarza: „Wszystko, co robisz, musisz wykonywać
perfekcyjnie” – to Wymagający Rodzic, który koncentruje się na osiągnięciach.

Nieadaptacyjne tryby rodzicielskie i  tryb Wrażliwego Dziecka


(czasami także Złoszczące się Dziecko) często występują razem.
Sytuacje ryzyka obejmują w  tym przypadku negatywne zdarzenia
związane z  odrzuceniem lub krytyką – nierzadko uruchamiają one
nieadaptacyjne tryby rodzicielskie. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy
„krytykami” są przyjaciele danej osoby, którzy mają o niej bardzo dobre
zdanie. Na przykład u Aishy odrzucenie przez przyjaciółkę uruchomiło
tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy.
Wyobraź sobie, że szef wytknął ci jakiś błąd. W takiej sytuacji możesz
poczuć się naprawdę okropnie, choć przecież błędy są czymś
normalnym i zdarzają się każdemu. Jeśli masz silny tryb Wymagającego
Rodzica, to on od razu się uaktywni. Wtedy zaś możesz się poczuć ostro
skrytykowany i  niekompetentny. Jeśli ów tryb jest wyjątkowo silny,
możesz nawet obawiać się zwolnienia z  pracy, mimo iż krytyka szefa
była konstruktywna i dotyczyła faktów. Przeżycia te zapewne wiążą się
z  uczuciami bezradności i  wstydu, zależnie od twoich doświadczeń
z  dzieciństwa i  młodości. Reprezentują one tryb Wrażliwego Dziecka.
Przykład ten pokazuje, w jaki sposób nieadaptacyjne tryby rodzicielskie
i tryby dziecięce mogą zostać uruchomione razem.
Mimo tego uważamy, że bardzo ważne jest, aby pracować nad
trybami rodzicielskimi i  dziecięcymi osobno. W  dalszych rozdziałach
przekonasz się, że terapia schematów w  przypadku tych dwóch grup
trybów przebiega zupełnie inaczej. Wrażliwe Dziecko domaga się
pocieszenia i  obrony, więc musisz się nauczyć dobrze nim opiekować.
Natomiast nieadaptacyjne tryby rodzicielskie trzeba ograniczać
i  osłabiać, zwłaszcza gdy wywołują złe samopoczucie. Dlatego mimo
współwystępowania obu rodzajów trybów zajmujemy się nimi osobno.

W  nieadaptacyjnym trybie rodzicielskim wywieramy na siebie nadmierną presję, nie


bierzemy pod uwagę własnych potrzeb, uznajemy, że nasze uczucia są absurdalne, lub
bezpodstawnie deprecjonujemy samych siebie.

Krytyka lub wymagania ze strony nieadaptacyjnych trybów


rodzicielskich odnoszą się do różnych kwestii. Ważne jest poznanie
wszystkich aspektów tych trybów. Jak się przekonaliśmy, można
wyróżnić tryby: Wymagającego Rodzica, Rodzica Wywołującego
Poczucie Winy i  Karzącego Rodzica. Oczywiście zdarzają się wersje
„mieszane”, czyli coś pośredniego między komunikatami na temat
wymagań a  komunikatami karzącymi. Dotyczy to najczęściej ludzi,
których wartość w dzieciństwie deprecjonowało kilka osób (np. rodzice,
nauczyciele, koledzy z klasy).
• Tryb Wymagającego Rodzica związany z poczuciem porażki.
Skutkuje narzucaniem sobie bezlitosnych standardów. Koncentruje
się głównie na osiągnięciach w nauce czy w pracy. Powszechne są też
bezwzględne wersje tego trybu skupiające się na sylwetce i wadze,
zwłaszcza u kobiet. Kiedy nie udaje nam się spełnić wygórowanych
wymagań trybu Wymagającego Rodzica, uważamy, że jesteśmy do
niczego.
• Tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy. Sprawia, że czujemy się
winni z powodu niespełnienia oczekiwań rodziców. Wielu ludzi ma
trudności z wyznaczaniem granic w bliskich związkach i wyrażaniem
potrzeb, uważając potrzeby innych za dużo ważniejsze od własnych.
Oto główne komunikaty tego trybu: „Jesteś odpowiedzialny za
szczęście innych”, „Musisz troszczyć się o wszystkich i dbać o to, żeby
byli zadowoleni”. Kiedy nie możemy sprostać tym wymaganiom,
pojawiają się poczucie winy i przygnębienie – stąd nazwa trybu.
• Tryb Karzącego Rodzica. W tym przypadku w mniejszym stopniu
chodzi o wymagania – jest to raczej wewnętrzny głos, który poniża
i umniejsza Ja. Jego komunikaty są często bardzo ogólnikowe. Może
na przykład podpowiadać: „Zawsze taki byłeś”, „Nigdy nie uda ci
się...”, „Jesteś zupełnie...”, po czym następują negatywne epitety
w rodzaju „głupi”, „zły”, „brzydki”.
 
Niektóre osoby mają „uogólnione” nieadaptacyjne tryby rodzicielskie,
które uruchamiają się niemal w  każdej sytuacji i  w  każdym obszarze
życia. U  innych tryby te dochodzą do głosu jedynie w  specyficznych
okolicznościach (por. kolejna ramka z opisami przypadków). W  ramce
3.1 znajdziesz typowe komunikaty nieadaptacyjnych trybów
rodzicielskich.

Opis przypadku: nieadaptacyjne tryby rodzicielskie


1. Uogólniony tryb Karzącego Rodzica. Kiedy Annabelle, która wychowała się w przytułku
sióstr magdalenek, ośmieliła się wyrazić własne zdanie, za karę nie dostawała jeść i była
wystawiana na pośmiewisko. Za najdrobniejszy błąd była karana pracą ponad siły.
Wszelkie przyjemności cielesne (seksualność, przytulanie, długi, gorący prysznic itp.)
były zabronione, demonizowane, a czasem także karane.
Dziś ogromną trudność sprawia Annabelle traktowanie poważnie własnych potrzeb
i pozwalanie sobie na jakąkolwiek przyjemność. Jedzenie i wszelkie przyjemności
cielesne, takie jak prysznic, seks, masaż czy opalanie się, są „zabronione”. Kiedy
Annabelle uważa, że zrobiła coś złego (a zawsze ma poczucie, że robi coś złego), czuje się
okropnie i jest przekonana, że zasługuje na karę. Z tego powodu cierpi na przewlekłą
depresję i jest zupełnie niestabilna emocjonalnie. Konieczna będzie długa
psychoterapia, jeśli kobieta ma przezwyciężyć tryb Karzącego Rodzica, nauczyć się
troszczyć o siebie i być wobec samej siebie mniej surowa.
2. Połączenie Rodzica Wywołującego Poczucie Winy z Wymagającym Rodzicem
w specyficznych sytuacjach. Leah jest pracownikiem socjalnym. Wiele osób
wykonujących ten zawód ma skłonność do poświęcania się dla podopiecznych. Leah
zazwyczaj potrafi przestrzegać zawodowych granic, chyba że klientami są młodzi
mężczyźni. Kobieta czuje się za nich odpowiedzialna, staje się bardzo opiekuńcza,
a także bierze na siebie obowiązki i problemy, z którymi klienci powinni radzić sobie
sami.
Na warsztatach z profilaktyki zdrowia psychicznego Leah zaczęła się zastanawiać nad
tym wzorcem zachowania. Powiązała go z doświadczeniami z dzieciństwa. Jej młodszy
brat jest niepełnosprawny, więc starsza siostra od początku pomagała w opiece nad nim.
Kiedy Leah dokładniej przeanalizowała uczucia, jakie wywołują w niej młodsi klienci,
zauważyła, że bardzo przypominają poczucie odpowiedzialności za młodszego brata.

Ramka 3.1.

Typowe komunikaty nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich


Wymagający Rodzic skupiony na osiągnięciach i sukcesach:
• Zawsze musisz być najlepszy!
• Jeśli coś nie jest wykonane perfekcyjnie, to jest do niczego!
• Jeśli nie będziesz szczupła, nigdy nie znajdziesz chłopaka!
Rodzic Wywołujący Poczucie Winy:
• Musisz się o wszystkich troszczyć!
• Zwracanie uwagi na własne potrzeby świadczy o egoizmie!
• Musisz być idealną matką dla swoich dzieci!
• Jesteś złym człowiekiem, jeśli przedkładasz własne potrzeby nad potrzeby innych ludzi!
Karzący Rodzic:
• Jesteś nieznośny i trudno z tobą wytrzymać.
• Każdy, kto cię lepiej pozna, odwróci się od ciebie!
• Byłoby lepiej, gdybyś się w ogóle nie urodziła!

3.1. Tryb Wymagającego Rodzica


Wymagający Rodzic skupiony na osiągnięciach i sukcesach popycha nas
do ciężkiej pracy, byśmy zawsze dawali z siebie wszystko. I możemy nie
spocząć, dopóki rzeczywiście nie będziemy najlepsi. Student z  silnym
trybem Wymagającego Rodzica, który raz nie zdobędzie najlepszej
oceny, może uznać, że poniósł porażkę, i  nawet rozważać zmianę
kierunku studiów. Omawiany tryb wyczerpuje i prowadzi do wypalenia,
ponieważ nie pozwala nam na żadne przerwy, każe nieustannie dążyć
do perfekcji i  osiągać nieosiągalne cele. Osoby z  silnym trybem
Wymagającego Rodzica zawsze na pierwszym miejscu stawiają sukces,
pracę i dyscyplinę – zabawa, przyjemności i rozrywka schodzą na dalszy
plan.
Kolejną powszechną odmianą omawianego trybu jest Wymagający
Rodzic skupiający się na  wadze i  sylwetce. Osoba z  silnym trybem
Wymagającego Rodzica zmusza się do dyscypliny i  ścisłej kontroli
w  kwestii diety i  ćwiczeń fizycznych. Za zjedzenie deseru może karać
się nadmiernym wysiłkiem fizycznym. Największym problemem
psychicznym związanym z  tym trybem jest przeważnie poczucie
porażki.
W  historii życia osoby z  silnym trybem Wymagającego Rodzica
zwykle nietrudno jest wskazać rodzica lub postać rodzicielską, która
wysoko zawiesiła dziecku poprzeczkę. Taka osoba, wspominając
dzieciństwo, mówi na przykład: „Dla ojca szóstka była dobrym
stopniem, piątka jeszcze była w porządku, ale już piątka z minusem była
nie do przyjęcia”. To zwłaszcza brak wyraźnych pochwał popycha do
nieustannego pościgu za coraz większymi osiągnięciami. Tacy ludzie
mają nadzieję stać się w  czymś wystarczająco dobrzy, by rodzice
w  końcu byli z  nich zadowoleni. Zrozumienie, że nigdy nie będą
wystarczająco dobrzy dla rodziców, jest z  perspektywy dziecka
niemożliwe.

Opis przypadku: tryb Wymagającego Rodzica


Trzydziestodwuletnia Lisa ma dwoje małych dzieci. W  okresie nastoletnim i  studenckim
dużo ćwiczyła i była bardzo szczupła. Po urodzeniu dzieci przytyła kilka kilogramów. Na co
dzień rzadko ma czas na ćwiczenia, więc nie zdołała jeszcze wrócić do poprzedniej wagi.
Wszyscy uważają, że Lisa i tak jest szczupła i wysportowana, ale ona nie jest zadowolona ze
swej sylwetki ani z  wagi. Wciąż na nowo podejmuje postanowienie, że rozpocznie dietę
i  program ćwiczeń, ale z  powodu stresu i  braku czasu nie może wytrwać w  tym
postanowieniu. Lisa waży się każdego ranka. Jeśli poprzedniego dnia zjadła obfitą kolację,
to waga wskazuje dodatkowe pół kilograma. Wtedy kobieta wpada w  złość, czuje się
sfrustrowana i zrozpaczona. Tego dnia idzie pobiegać – zamiast zjeść obiad.

Wiele osób z  silnym trybem Wymagającego Rodzica w  dzieciństwie


i młodości uprawiało jakiś sport lub grało na instrumencie muzycznym
na bardzo wysokim poziomie. Kiedy podczas terapii szukamy źródeł
tego trybu, często docieramy do postaci trenera judo, gimnastyki czy
lekkiej atletyki albo nauczyciela gry na pianinie: „On nigdy nie był
zadowolony. Na treningach zawsze musieliśmy dawać z  siebie
wszystko, ale żaden wynik nie był dla niego satysfakcjonujący”. Gdy
tylko dziecko osiągało założony cel, natychmiast pojawiał się nowy,
ambitniejszy – i  tak bez końca. Dynamikę tę napędza rywalizacyjny
charakter dziedzin związanych z  treningami. Dziecko czy nastolatek
wspina się po drabinie, która z każdym pokonanym szczeblem wydłuża
się i  staje coraz bardziej stroma. Jeśli młody człowiek odniesie sukces
w  zawodach sportowych czy w  konkursie muzycznym, kolejnym
krokiem jest rywalizacja na wyższym poziomie. Trwa to do momentu
osiągnięcia poziomu, na którym dalsze sukcesy nie są już możliwe.

Opis przypadku: tryb Wymagającego Rodzica a sport


Jako nastolatek Sebastian trenował pływanie. Był mistrzem na poziomie lokalnym, dlatego
zaczął startować w  zawodach na szczeblu krajowym. Tam jednak, mimo ekstremalnie
trudnych treningów, nigdy nie zdołał wywalczyć miejsca lepszego niż szóste czy siódme.
Zaczął się czuć jak nieudacznik, chociaż bardzo ciężko pracował i uzyskiwał dobre rezultaty.
Kiedy wspomina karierę pływacką, zamiast na sukcesach w zawodach lokalnych skupia się
na rozczarowaniu trenera wynikami zawodów krajowych. Obecnie Sebastian studiuje.
Przed egzaminami odczuwa silną presję, a  nieotrzymanie oceny celującej uznaje za
porażkę. Uczucia, jakie to w  nim budzi, przywodzą mu na myśl „nieudaną” karierę
pływacką.
Ramka 3.2.

Tryb Wymagającego Rodzica czy zdrowa ambicja?


Żyjemy w  świecie, w  którym oczekuje się od nas sukcesów – zawodowych, sportowych,
wizerunkowych. Nierzadko towarzyszy temu odczucie „wewnętrznego pędu”, który popycha
nas do osiągania trudnych celów. Być może zastanawiasz się, na czym polega różnica między
zdrową ambicją, która popycha cię naprzód, a  trybem Wymagającego Rodzica. Otóż
decydujące są twoje odczucia towarzyszące twoim dążeniom, a  także to, czy owe dążenia
pozwalają ci zaspokajać ważne podstawowe potrzeby odpoczynku, przyjemności,
przywiązania i tak dalej. Skłaniamy się ku rozpoznaniu trybu Wymagającego Rodzica, jeśli
doświadczasz takich problemów, jak zaburzenia snu, intensywne roztrząsanie zdarzeń,
napadowe objadanie się czy wyczerpanie związane ze stresem bądź przesadnie wysokimi
standardami. Kolejną oznaką aktywności trybu Wymagającego Rodzica jest niemożność
uczestniczenia w  przyjemnych zajęciach, które zaspokajają potrzebę odprężenia i  zabawy
(np. tańce, spotkanie ze znajomymi, wyjście do kina). Jeśli zawsze „musisz” pracować, to
prawdopodobnie masz do czynienia z Wymagającym Rodzicem. Natomiast jeśli czujesz się
dobrze, nie dokuczają ci objawy powiązane ze stresem, potrafisz równoważyć pracę
i odpoczynek, to najprawdopodobniej na drodze do sukcesu kierujesz się zdrową ambicją.

Zapewne już się domyślasz, że osoby, które przyczyniają się do


wykształcenia u  dziecka trybu Wymagającego Rodzica,
prawdopodobnie mają jak najlepsze intencje. Nie dbają jednak
o  równowagę między pochwałami a  wymaganiami. Rodzice często
okazują dzieciom uczucia i  uznanie właśnie poprzez chwalenie za
osiągnięcia. Mimo że mają dobre intencje, dziecko może nabrać
przekonania, że jest kochane tylko wtedy, gdy coś osiąga. Niektóre
dzieci mają poczucie, że gdy nie osiągają dobrych wyników, tracą
miłość i  czułość rodziców. Dzieje się tak na przykład w  sytuacji, gdy
matka okazuje synowi rozczarowanie i prawie nie odzywa się do niego,
ponieważ dostał czwórkę ze sprawdzianu. Dla dziecka jest to bardzo
bolesne i  może pozostawić bliznę na jego duszy. Takie dziecko zrobi
wszystko, by uniknąć słabych ocen, ale osiągnięcia nie będą mu
sprawiały przyjemności – pozostanie mu tylko głębokie rozczarowanie
i poczucie, że jest niekochane, gdy ponosi porażkę.
Może być i  tak, że rodzice, nauczyciele czy inni ludzie ważni dla
dziecka nigdy otwarcie nie domagali się od niego osiągnięć, ale swoją
postawą dawali mu przykład skrajnego zaangażowania w  pracę, nie
zostawiając sobie w  ogóle czasu na odpoczynek i  zabawę. Nawet jeśli
tacy opiekunowie zapewniają dziecko, że dobre stopnie nie są w życiu
najważniejsze, to swoją postawą przekazują coś zupełnie odwrotnego.
Psycholodzy nazywają to uczeniem się przez obserwację.

Ramka 3.3.

W jaki sposób zazwyczaj rozwija się tryb Wymagającego Rodzica?


• Rodzice lub nauczyciele podkreślają znaczenie osiągnięć i dobrych stopni.
• Rodzice pozbawiają dziecko miłości, gdy coś mu się nie udaje.
• Dziecko jest nagradzane wyłącznie za osiągnięcia.
• Dziecko ma kontakt z bardzo rywalizacyjnym środowiskiem, na przykład uprawia sport lub
uczy się gry na instrumencie.

3.1.1. Rozpoznawanie trybu Wymagającego Rodzica


u siebie
Poniższe stwierdzenia pomogą ci ustalić, czy występuje u  ciebie silny
tryb Wymagającego Rodzica:
 
• Nie pozwalam sobie na odpoczynek czy zabawę, dopóki nie wykonam pracy do
końca.
• Stale odczuwam presję osiągnięć.
• Staram się nigdy nie popełniać błędów. Jeśli zdarzy mi się popełnić błąd, karzę
się za to.
• Wiem, że istnieje dobry i zły sposób robienia różnych rzeczy. Bardzo się staram
robić wszystko we właściwy sposób. Jeśli to mi się nie udaje, jestem wobec siebie
bardzo krytyczny/krytyczna.
 
Formularz „Mój tryb Wymagającego Rodzica” (zob. formularz 6)
pomoże ci rozpoznać omawiany tryb i  – w  razie potrzeby – lepiej się
z nim zapoznać. Możesz uzupełnić o te dane formularz „Rejestr moich
trybów”.

3.1.2. Rozpoznawanie trybu Wymagającego Rodzica


u innych
Mając do czynienia z  osobą, którą cechuje silny tryb Wymagającego
Rodzica, odnosisz wrażenie, że zdecydowanie przesadza
z perfekcjonizmem, że za bardzo się stara i bierze na siebie zbyt wiele.
Uważasz, że często podejmuje nadmierny wysiłek. Zastanawiasz się
w duchu: „Po co ona to wszystko robi? Przecież nie musi! Może poprosić
o  pomoc, nikt nie oczekuje, że wszystko zrobi sama” albo „Jeśli dalej
będzie tak postępowała, w  końcu pęknie. Tego jest za dużo, ona musi
trochę odpocząć”. Jeżeli jednak podzielisz się z nią swoimi odczuciami,
osoba ta może nie zrozumieć lub nie podzielać twojej opinii albo nie
będzie umiała odpuścić.

Formularz 6
Mój tryb Wymagającego Rodzica
Moja nazwa trybu (np. Poganiacz):
Komunikaty trybu Wymagającego Rodzica:
 
 
1. Skąd wiem, że mój tryb Wymagającego Rodzica jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Wymagającego Rodzica?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
Jak moje ciało czuje się w tym trybie?
 
 
Jak zazwyczaj zachowuję się w tym trybie?
 
 
2. Czy tryb Wymagającego Rodzica został uruchomiony przez inny tryb? Przez który?
 
 
3. Jakie mam potrzeby, gdy znajduję się w trybie Wymagającego Rodzica?
 
 
4. W jaki sposób ten tryb wpływa na moje poczucie bezpieczeństwa?
 
 

 
Z  pewnością znasz ludzi, którzy zawsze biorą na siebie zbyt wiele
obowiązków. Nawet kiedy czują się wyczerpani, zgłaszają się do
zadania, którego nikt inny nie chce się podjąć. Dlaczego nie mogą się od
niego uchylić, tak jak pozostali? Zapewne dlatego, że do głosu dochodzi
Wymagający Rodzic.
Posłuchaj uważnie, co mówi taka osoba, gdy zwrócisz uwagę na jej
postępowanie. Jeśli z zadowoleniem przyjmie twoją sugestię, by jednak
darowała sobie dodatkowe zadanie, po czym się do niej zastosuje,
będzie to oznaczało, że prawdopodobnie nie masz do czynienia
z trybem Wymagającego Rodzica. Może ta osoba po prostu nie wie, jak
wymówić się od dodatkowej pracy. Jeżeli jednak zacznie tłumaczyć, że
musi robić więcej niż inni, będzie to znaczyło, że prawdopodobnie kryje
się za tym tryb Wymagającego Rodzica.
3.2. Tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy
W tym przypadku także wyznaczamy sobie bardzo wysokie standardy,
jednak wymagania dotyczą przede wszystkim tego, co należy czuć i jak
należy się zachowywać w  określonych sytuacjach społecznych.
Powszechne jest przekonanie, że musimy robić wszystko dla innych
i nie wolno nam nikogo krytykować. Zawsze musimy być mili i życzliwi,
odpowiadamy też za dobre samopoczucie innych ludzi. Jeśli nie
jesteśmy w stanie działać zgodnie z takimi przekonaniami, pojawia się
poczucie winy. Tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy jest częsty –
przynajmniej do pewnego stopnia – u  osób pracujących w  zawodach
związanych z  pomaganiem innym, takich jak lekarz, psychoterapeuta,
pracownik socjalny, pielęgniarka.
Przejmowanie roli własnego rodzica (parentyfikacja). Przypadek
Violet jest typowy, jeśli chodzi o  genezę trybu Rodzica Wywołującego
Poczucie Winy.

Opis przypadku: tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy


Violet pracuje jako psychoterapeutka. Klienci bardzo ją lubią. Kobieta jest empatyczna,
rozumie problemy ludzi i potrafi ich wspierać, zachęcać oraz pocieszać w sobie tylko znany
sposób. Czasem ma jednak trudności z  wyznaczaniem granic zarówno w  życiu
zawodowym, jak i  prywatnym. Violet stara się troszczyć o  wszystko i  o  wszystkich, nawet
gdy czuje się przeciążona, a jeśli nie daje rady komuś pomóc, czuje się winna i niekochana.
Matka Violet cierpiała na depresję. W  trakcie epizodów choroby była bardzo wycofana
i  odrzucała wszystkich, nawet własne dzieci. Violet zawsze starała się ją rozweselić
i  sprawić, by choć odrobinę się uśmiechnęła. Właśnie dlatego teraz czuje się
odpowiedzialna za pocieszanie wszystkich. Zdaje się jej, że nie zasługuje na miłość, dopóki
nie sprawi, że wszyscy ludzie, z którymi ma kontakt, będą szczęśliwi i zadowoleni.

U osób, których rodzice cierpieli na takie zaburzenia psychiczne jak


depresja, często rozwija się tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy.
Takie osoby w dzieciństwie czuły się bowiem osobiście odpowiedzialne
za nastrój rodzica i  jego samopoczucie. Pozostali członkowie rodziny
mogli być zbyt przytłoczeni zaburzeniem i  radzić sobie z  sytuacją
poprzez wycofanie się z  niej. To mogło nasilić poczucie
odpowiedzialności u  troskliwego dziecka, które faktycznie mogło być
jedyną osobą przejmującą się losem rodzica. Mamy tu do czynienia ze
swoistym odwróceniem ról w  rodzinie, co psychoterapeuci nazywają
parentyfikacją. Proces ów polega na tym, że dziecko zbyt wcześnie
przejmuje rolę dorosłego, a  zwłaszcza jej aspekty społeczne
i emocjonalne – staje się rodzicem dla swojego rodzica.
Podobna sytuacja ma miejsce wówczas, gdy rodzice się rozstają
i  jedno z  nich wykorzystuje dziecko jako „kosz na śmieci”, do którego
wrzuca brudy dotyczące relacji z  byłym partnerem. Dziecko szybko
wchodzi w rolę doradcy lub negocjatora, która także nie jest dla niego
odpowiednia. Kiedy nie udaje mu się odnieść „sukcesu” w tej roli, czyli
gdy nie zdoła uszczęśliwić rodziców ani uratować ich związku, czuje się
winne i  stara się jeszcze bardziej. Dziecko nie potrafi zrozumieć, że
takie zadanie jest dla niego nieodpowiednie i  przekracza jego
możliwości. Uznaje narzuconą mu rolę za normę i uwewnętrznia ją na
resztę życia jako tryb Wymagającego Rodzica.
 
Uczenie się przez obserwację. Tryb Emocjonalnie Wymagającego
Rodzica może też ukształtować się na drodze uczenia się od drugiej
osoby (czyli modelowania). Wielu ludzi z  silnym trybem tego typu
doświadczało w  dzieciństwie sytuacji, w  której wszyscy członkowie
rodziny musieli dostosować swoje życie i potrzeby do potrzeb jednego
z nich, na przykład fizycznie lub psychicznie chorego rodzica. Albo też
wszyscy musieli udawać przed jedną osobą (ojcem, dziadkiem czy
babcią), że są szczęśliwi, zadowoleni i  bardzo ją kochają. Trzeba było
odgrywać swoją rolę niezależnie od tego, co się naprawdę czuło.
W  takim przypadku wszyscy członkowie rodziny są zobowiązani do
okazywania emocji, uwagi, sympatii lub radości, które nie są
autentyczne. Ludzie dorastający w takich warunkach mają w dorosłym
życiu poczucie winy, ilekroć otwarcie okazują komuś dezaprobatę.
Opis przypadku: tryb Emocjonalnie Wymagającego Rodzica
Anna pracuje jako pielęgniarka. Zawsze spokojna i pogodna, jest bardzo lubiana. Niemniej
jednak zdaje sobie sprawę z  tego, że zajmowanie się apodyktycznymi, roszczeniowymi
pacjentami jest dla niej niezwykle stresujące. W  kontakcie z  takimi osobami Anna jest
bardzo nerwowa i czuje się okropnie, gdy pacjenci nie są zadowoleni z opieki.
Wspomniani pacjenci przypominają Annie ojca. Życie jej rodziny było dość przyjemne,
gdy ojca nie było w domu. Kiedy jednak wracał z pracy, wszyscy starali się utrzymać go w jak
najlepszym humorze, żeby się nie zdenerwował i nie zaczął rozstawiać ich po kątach. Nikt
nigdy polecił Annie, jak ma się zachowywać w  takiej sytuacji, ale ona od wczesnych lat
naśladowała zachowanie matki.

W  skrajnych przypadkach wyjście z  określonej roli może być


niebezpieczne. Córki alkoholików na przykład często uświadamiają
sobie, że kiedy ojciec był pijany, stawał się drażliwy, nieprzewidywalny
czy wręcz niebezpieczny. Matka mogła pozostawać w  takim związku
pomimo zagrożenia przemocą. Starała się zachowywać ulegle, aby
ojciec się uspokoił. Osoby wychowane w  takiej rodzinie w  dorosłym
życiu często czują lęk i  mają poczucie zagrożenia, gdy trzeba wyrazić
własne potrzeby w relacji lub skrytykować partnera, nawet jeśli nie ma
realnego powodu do obaw.

Ramka 3.4.

Typowe źródła trybów Emocjonalnie Wymagającego Rodzica i Rodzica


Wywołującego Poczucie Winy
• Parentyfikacja – rodzice byli emocjonalnie niestabilni, więc dziecko od wczesnych lat życia
uczyło się być odpowiedzialne za dobre samopoczucie innych ludzi.
• Uczenie się przez obserwację – dziecko nauczyło się od innych członków rodziny odgrywać
określoną rolę, by zadowolić jednego z nich.
• Członek rodziny stosujący przemoc (fizyczną lub psychiczną) dawał się uspokoić wtedy, gdy
pozostali starali się go zadowolić.
3.2.1. Rozpoznawanie trybu Rodzica Wywołującego
Poczucie Winy u siebie
Poniższe stwierdzenia pomogą ci ustalić, czy występuje u  ciebie tryb
Rodzica Wywołującego Poczucie Winy:
 
• Bardzo się staram, żeby wszyscy byli zadowoleni i żeby uniknąć konfliktów,
kłótni czy odrzucenia przez innych ludzi.
• Jestem złym człowiekiem, jeśli złoszczę się na innych.
• Zmuszam się do brania większej odpowiedzialności niż inni ludzie.
 
Pytania dotyczące trybu Rodzica Wywołującego Poczucie Winy
znajdziesz w  formularzu 7. Uzupełnij o  te informacje także formularz
„Rejestr moich trybów”. Na co dzień możesz rozpoznać u  siebie
omawiany tryb po poczuciu presji i winy, które wyraźnie utrudniają ci
wyrażanie własnych potrzeb, nawet gdy wyrażenie tychże jest
uzasadnione.

3.2.2. Rozpoznawanie trybu Rodzica Wywołującego


Poczucie Winy u innych
Możesz podejrzewać u  kogoś działanie trybu Rodzica Wywołującego
Poczucie Winy wtedy, gdy masz wrażenie, że ta osoba za bardzo stara
się być w  porządku wobec innych. Masz też poczucie, że powinna
przykładać większą wagę do zaspokajania własnych potrzeb. Jeśli
mówisz jej o  tym, a  ona tego nie przyjmuje, choćby nawet chciała tak
postępować, to prawdopodobnie kryje się za tym tryb Rodzica
Wywołującego Poczucie Winy.

3.3. Tryb Karzącego Rodzica


W  trybie Karzącego Rodzica umniejszamy samych siebie, uwłaczamy
sobie lub wręcz siebie nienawidzimy. Tryb ten często wykształca się
u  osób, które w  dzieciństwie padły ofiarą przemocy emocjonalnej,
fizycznej lub seksualnej. Przykładem może być dziewczyna, której
koledzy z  klasy dokuczali z  powodu dużego biustu – prawdopodobnie
przez resztę życia będzie wstydziła się swoich piersi, może nawet całego
ciała. Z  kolei chłopak, którego okrutnie karano za najmniejszy błąd,
zapewne wejdzie w  dorosłe życie przekonany, że nawet za drobne
potknięcia należy mu się kara.

Formularz 7
Mój tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy
Moja nazwa trybu (np. Matka Teresa):
Komunikaty trybu Rodzica Wywołującego Poczucie Winy:
 
 
1. Skąd wiem, że mój tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
Jak moje ciało czuje się w tym trybie?
 
 
Jak zazwyczaj zachowuję się w tym trybie?
 
 
2. Czy tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy został uruchomiony przez inny tryb? Przez który?
 
 
3. Jakie mam potrzeby, gdy znajduję się w trybie Rodzica Wywołującego Poczucie Winy?
 
 
4. W jaki sposób ten tryb wpływa na moje poczucie bezpieczeństwa?
 
 

 
Do powstania trybu Karzącego Rodzica mogą prowadzić różne
rodzaje przemocy. Niektórzy doświadczają jednocześnie różnego typu
znęcania.
 
• Wykorzystywanie seksualne. Jest to zapewne najlepiej znany rodzaj
przemocy. W niektórych przypadkach sprawcą jest ojciec lub ojczym
dziecka. Sprawcami mogą też jednak być inni ludzie, na przykład
sąsiad czy osoba darzona społecznym zaufaniem, jak na przykład lider
organizacji młodzieżowej, ksiądz, trener. Wykorzystywanie seksualne
prowadzi do powstania trybu Karzącego Rodzica z kilku powodów.
Wiele młodych ofiar wstydzi się tego, co się stało, mimo że to nie one
zawiniły. Sprawca często wmawia dziecku, że to jego wina. Dziecko
czuje, że nie zasługuje na lepsze traktowanie, a to, co mu zrobiono,
w pewnym sensie stanowi dowód, że najwyraźniej jest złe.
• Przemoc fizyczna. Dziecko jest bite lub w inny sposób krzywdzone
fizycznie. Czasami sprawca jest osobą wybuchową, impulsywną.
W innych przypadkach przemoc fizyczna zdaje się mieć sadystyczny
charakter, co oznacza, że znęcanie się nad dzieckiem sprawia sprawcy
przyjemność. Doświadczenie tego typu znęcania zazwyczaj poważnie
rani psychikę i kształtuje silny tryb Karzącego Rodzica. Przemoc
fizyczna może mieć miejsce również między rówieśnikami czy
kolegami z klasy, prowadząc do bolesnych konsekwencji psychicznych
dla ofiary.
• Przemoc emocjonalna. Dziecko jest krzywdzone psychicznie przez
rodziców lub inne osoby. Rodzice mogą mu wmawiać, że jest
odpowiedzialne za ich problemy, że byliby szczęśliwsi, gdyby ono
w ogóle się nie urodziło. Mogą wychodzić z domu, oznajmiając, że idą
popełnić samobójstwo, i tym podobne. Przytoczone przykłady są dość
skrajne, a przemoc emocjonalna często przybiera także bardziej
subtelne i dyskretne formy.
• Zaniedbywanie. Gdy zaniedbywane dziecko czuje, że nie zasługuje na
troskę i opiekę, uwewnętrznia te odczucia w postaci silnego trybu
Karzącego Rodzica. Zaniedbywanie oznacza niezaspokajanie
podstawowych potrzeb fizycznych dziecka, takich jak jedzenie,
ubranie, ciepło i tym podobne. Można jednak zaniedbywać również
potrzeby emocjonalne, co ma miejsce na przykład wtedy, gdy rodzic
nie okazuje dziecku czułości, nie wspiera go, gdy ono zmaga się
z problemami w szkole lub w relacjach z kolegami, czy zostawia je
samo w domu, nie mówiąc, kiedy wróci.
• Surowe kary. Niektórzy ludzie byli w dzieciństwie karani
w wyjątkowo okrutny sposób. Na przykład zostawiano ich nago pod
domem i nie wpuszczano do środka, odmawiano im posiłków albo
zamykano ich w ciemnej piwnicy. Tego rodzaju przeżycia zostawiają
po sobie głębokie blizny i przeważnie można się z nimi uporać jedynie
dzięki psychoterapii.
• Dręczenie. Dręczenie przez kolegów z klasy lub rówieśników może przybrać skrajną postać
i trwać bardzo długo. Osoby, które zgłaszają tego rodzaju przemoc, często przyznają, że
trwała latami. Dręczenie przez kolegów z klasy ma katastrofalne skutki, ponieważ przez
wiele lat codziennie spędzamy wiele godzin w towarzystwie sprawców. Ujawnienie faktu
bycia dręczonym mogłoby rozzłościć dręczycieli i dodatkowo pogorszyć położenie ofiary!
Doświadczanie nękania przez rówieśników prowadzi do poczucia bezradności i zmusza do
uległego podporządkowania.

Opis przypadku: tryb Karzącego Rodzica


1. Dwudziestoośmioletnia Julia cierpi na zaburzenie osobowości typu borderline i z tego
powodu uczęszcza na psychoterapię. Nie jest w stanie żyć normalnie i tak jak inni osiągać
swoich celów. Kiedy pojawia się choćby mały problem lub kon likt, Julia się okalecza
i całkowicie wycofuje. W dzieciństwie przez wiele lat była okrutnie wykorzystywana przez
dziadka. Choć członkowie rodziny domyślali się, co się dzieje, nikt nie zareagował
i dziewczynkę wciąż wysyłano do dziadków. Dziś Julia nienawidzi siebie, a zwłaszcza
swojego ciała. Uważa, że zasługuje na złe traktowanie. Ignoruje własne potrzeby,
absolutnie nie chce o nich rozmawiać. Kiedy ogarnia ją silne uczucie nienawiści do siebie,
kobieta karze się, okaleczając swoje ciało.
2. Patricia nie znosi samej siebie i prawie w ogóle nie je. Jedzenie wywołuje w niej wstręt.
Kobieta dorastała w rodzinie zastępczej z sadystyczną matką, która – prawdopodobnie
nadmiernie obciążona opieką nad przybranymi dziećmi – często oskarżała Patricię
o kradzież jedzenia. W ramach kary dziewczynkę posyłano do łóżka bez kolacji
i zamykano na klucz w pokoju. Choć oskarżenia zastępczej matki w większości
przypadków były bezpodstawne, Patricii i tak wymierzano okrutną karę.
3. Danny cierpi na antyspołeczne zaburzenie osobowości. Ojciec przez lata go maltretował.
Nawet gdy chłopiec nie zrobił niczego złego, i tak był bity i więziony w pokoju bez
jedzenia i wody. Ojciec mówił mu, że jest zły i do niczego się nie nadaje. W końcu Danny
zamieszkał na ulicy i przyłączył się do młodzieżowego gangu. Zażywał kokainę
i amfetaminę, pił alkohol. Myślał: „Skoro mówią, że jestem zły, to udowodnię im, że mają
rację”. Czasami zażywał narkotyki, chcąc siebie zniszczyć. Jest przekonany, że nie
zasługuje na to, by żyć.

Tryb Karzącego Rodzica przekazuje różnorodne komunikaty. Niemal


wszystkie dotyczą tego, że adresat jest niewart miłości. Mogą też
wyrażać wstyd i wstręt odnoszące się do Ja, na przykład nawiązując do
potrzeb, za które karano w  dzieciństwie. Osoby z  silnym trybem
Karzącego Rodzica rzadko dostrzegają, że ich potrzeby i  prawa są
ważne.

3.3.1. Rozpoznawanie trybu Karzącego Rodzica u siebie


Poniższe stwierdzenia pomogą ci ustalić, czy wykształcił się u  ciebie
tryb Karzącego Rodzica:
 
• Nie mogę robić przyjemnych rzeczy tak jak inni ludzie, bo jestem zły/zła.
• Zasługuję na karę.
• Czuję przymus karania siebie i krzywdzenia siebie (np. cięcia się).
• Nie mogę sobie wybaczyć.
 
Jeśli przez większość czasu czujesz do siebie nienawiść, wstydzisz się
siebie, swoich uczuć i  potrzeb albo uważasz, że nie możesz oczekiwać
od nikogo, by chciał spędzać z  tobą czas, to z  pewnością występuje
u ciebie tryb Karzącego Rodzica. Trudno ci uwierzyć, że ktoś mógłby cię
lubić albo że jesteś dla kogoś ważny. W formularzu 8 znajdziesz pytania
dotyczące twojego Karzącego Rodzica. Uzupełnij o te informacje także
formularz „Rejestr moich trybów”.

Formularz 8
Mój tryb Karzącego Rodzica
Moja nazwa trybu (np. Inkwizytor):
Komunikaty trybu Karzącego Rodzica:
 
 
1. Skąd wiem, że mój tryb Karzącego Rodzica jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Karzącego Rodzica?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
Jak moje ciało czuje się w tym trybie?
 
 
Jak zazwyczaj zachowuję się w tym trybie?
 
 
2. Czy tryb Karzącego Rodzica został uruchomiony przez inny tryb? Przez który?
 
 
3. Jakie mam potrzeby, gdy znajduję się w trybie Karzącego Rodzica?
 
 
4. W jaki sposób ten tryb wpływa na moje poczucie bezpieczeństwa?
 
 

3.3.2. Rozpoznawanie trybu Karzącego Rodzica u innych


Jeśli twoje pozytywne komunikaty zdają się nie docierać do odbiorcy,
jest to ważny sygnał aktywności jego trybu Karzącego Rodzica. Taka
osoba nie ceni siebie niezależnie od tego, jak bardzo starasz się ją
przekonać, że jest kochana i  doceniana przez bliskich albo że drobna
pomyłka to rzecz nieistotna. Może wciąż pytać, czy nadal jesteś w stanie
znosić jej obecność. Zdarza się również, iż nieustannie podkreśla, że
jest głupia i  denerwująca. W  towarzystwie takiej osoby możesz wręcz
odczuwać desperację, ponieważ masz całkowicie odmienny jej obraz.
Po jakimś czasie zaczynasz się złościć, ponieważ twoje wysiłki
zmierzające do okazania współczucia i  zainteresowania nie przynoszą
skutku. Tryb Karzącego Rodzica stoi między wami niczym mur.

Opis przypadku: tryb Karzącego Rodzica


U  Charlotte występuje silny tryb Karzącego Rodzica. Kobieta była w  dzieciństwie ofiarą
przemocy fizycznej i  dorastała w  poczuciu, że jest bezwartościowa. Jest miłą osobą, ma
kilkoro oddanych przyjaciół, na których może polegać. Jej przyjaciółka Christine ma
podobne problemy, ale mniej nasilone. Christine czasami stara się podważać karzący obraz
siebie Charlotte. Mówi, że przyjaciółka widzi rzeczy z  innej perspektywy, i  próbuje jej
uświadomić, jak dobrym jest człowiekiem. Charlotte jednak niemal nie reaguje na tego
rodzaju zabiegi koleżanki. Wydaje się, że słyszy słowa Christine, ale ich treść do niej nie
dociera. To z  kolei wywołuje ogromną frustrację Christine, która wycofuje się i  pozwala
Charlotte kolejny raz zostać „na jej własnej planecie”, choć bardzo współczuje przyjaciółce.

Być może zauważyłeś, że w  trybie Karzącego Rodzica, podobnie jak


w  trybie Wrażliwego Dziecka, tworzy się błędne koło. Osoba z  silnym
trybem Karzącego Rodzica jest przekonana, że nie przysługują jej takie
same prawa jak innym ludziom. Jej przyjaciele mają zapewne odmienne
zdanie na ten temat. Dbają o jej potrzeby i byliby szczęśliwi, widząc, że
ona sama dochodzi swoich praw. Niestety osoby z  silnym trybem
Karzącego Rodzica wydają się głuche na tego rodzaju zachęty.
Z  powodu nienawiści do siebie mogą wręcz odrzucać bliskich, którzy
chcą dla nich jak najlepiej. Pragnienie ukarania siebie prowadzi nawet
do deprecjonowania innych tylko dlatego, że interesują się losem osoby
zdominowanej przez Karzącego Rodzica!

3.4. Podsumowanie
Nieadaptacyjne tryby rodzicielskie to swego rodzaju negatywny głos
wewnętrzny, który nieustannie powtarza, że jesteś zły, bezwartościowy
i nigdy nie zaznasz akceptacji ani miłości ze strony innych ludzi.
Nazwa „nieadaptacyjne tryby rodzicielskie” nie oznacza, że twoi
rodzice byli źli czy że to oni przekazali ci owe negatywne komunikaty.
Pewne elementy zachowania rodziców mogły mieć na ciebie szkodliwy
wpływ, ale niekoniecznie wszystkie ich czyny. Czasem to jeszcze inni
członkowie rodziny (np. dziadkowie, rodzeństwo) sprawiają, że dziecko
czuje się złe lub niewystarczająco dobre. Wiele dzieci jest dręczonych
lub wykluczanych przez kolegów z  klasy, co może budzić poczucie
odrzucenia utrzymujące się przez całe życie.
Wyróżniamy trzy nieadaptacyjne tryby rodzicielskie. Tryb
Wymagającego Rodzica wykształca się wtedy, gdy rodzice lub
nauczyciele koncentrują się przede wszystkim na dokonaniach
i sukcesach, okazując uczucia i uznanie wyłącznie w postaci pochwał za
osiągnięcia – dziecko nigdy nie jest wystarczająco dobre. Tryb Rodzica
Wywołującego Poczucie Winy powstaje wtedy, gdy rodzice sami
zmagają się z  problemami (psychicznymi) i  obarczają dziecko
odpowiedzialnością za własne samopoczucie czy kłopoty małżeńskie.
Dziecko musi wówczas o  wiele za wcześnie przejąć rolę dorosłego,
zwłaszcza jej społeczne i emocjonalne aspekty. Tryb Karzącego Rodzica
jest skutkiem doświadczania przemocy emocjonalnej, fizycznej lub
seksualnej ze strony rodziców bądź innych opiekunów.
Informacje na temat nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich możesz
odnotować w formularzu „Rejestr moich trybów” (zob. formularz 1).
Nie zawsze łatwo jest rozpoznać tryby rodzicielskie. Jeśli występuje
u  ciebie tryb Rozpieszczonego lub Niezdyscyplinowanego Dziecka,
wyjątkowo trudno będzie ustalić, czy masz także nieadaptacyjny tryb
rodzicielski. Możesz w  ogóle nie słyszeć autokrytycznego
wewnętrznego głosu, jeśli rodzice wywierali na ciebie zbyt małą presję
i  nie wyznaczali ci zdrowych granic. Jeżeli twoi rodzice chorowali lub
zmagali się z  wieloma problemami, nadal im współczujesz i  nie
uważasz, że zrobili coś złego.
Z  kolejnego rozdziału dowiesz się więcej o  tym, jak udało ci się
przetrzymać negatywne komunikaty rodziców i jakie strategie radzenia
sobie z  trudnymi przeżyciami emocjonalnymi wypracowałeś. Sposoby
podchodzenia do trudnych lub zagrażających sytuacji nazywamy
stylami radzenia sobie.
4

Tryby radzenia sobie


 
W  rozdziałach poświęconych nieadaptacyjnym trybom dziecięcym
i  rodzicielskim wyjaśniałyśmy, w  jaki sposób doświadczanie przemocy
i  odrzucenia w  okresie dzieciństwa i  dojrzewania prowadzi do
wykształcenia krzywdzących aspektów osobowości. Każdy z  nas
doświadcza wspomnianych trybów, nawet jeśli w  ograniczonym
zakresie. Niektórzy czują się dobrze mimo bolesnych przeżyć, ponieważ
u  nich dysfunkcyjne elementy nie są zbyt silne lub uaktywniają się
jedynie raz na jakiś czas. Natomiast osoby wykazujące silne
nieadaptacyjne tryby nieustannie zmagają się z  problemami
emocjonalnymi.
Niezależnie od tego, czy doświadczasz tych trybów często, czy
rzadko, wiesz, że ludzie różnią się pod względem umiejętności radzenia
sobie z  trudnymi przeżyciami emocjonalnymi. Psycholodzy nazywają
procesy radzenia sobie z  owymi przeżyciami stylami radzenia sobie.
Styl radzenia sobie jest to psychologiczna strategia przetrwania, która
służy uporaniu się z zagrażającymi emocjami i doświadczeniami. Różni
ludzie stosują różne style radzenia sobie, ponieważ podobnie jak na
emocje, także na te strategie wpływają przeżycia z okresu dzieciństwa.
Siła trybów radzenia sobie zwykle uwarunkowana jest siłą powiązanych
z nimi nieadaptacyjnych trybów dziecięcych i rodzicielskich.
Terapeuci przeważnie wyróżniają trzy style radzenia sobie, które
często się na siebie nakładają:
 
• poddanie się – podporządkowujesz się trybowi Karzącego,
Wymagającego czy Wywołującego Poczucie Winy Rodzica i zaczynasz
źle myśleć o sobie oraz źle się czuć;
• unikanie – unikasz emocji i problemów, aby nie musieć się z nimi
konfrontować;
• nadmierna kompensacja – zachowujesz się przeciwnie do uczuć
i wymagań swych nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich; możesz
okazywać nadmierną pewność siebie lub starać się kontrolować
innych, aby uniknąć poczucia niepewności czy bezradności.
 
Z  tego rozdziału dowiesz się więcej o  trzech wymienionych stylach
radzenia sobie. Na początek wyjaśnimy, jak je rozróżniać.
 
Poddanie się. Osoba cechująca się tym stylem radzenia sobie zachowuje
się tak, jak gdyby komunikaty nieadaptacyjnego trybu rodzicielskiego
lub dziecięcego były w  pełni prawdziwe. Nie wie, jak „uciec” od
trudnych sytuacji w  zdrowy sposób. Dlatego zaczyna czuć się źle, jest
smutna, przygnębiona, czuje się winna, a czasem nawet jest wściekła na
samą siebie. Gdy zostanie poproszona o  wyrażenie własnych potrzeb,
może czuć się bezradna i unikać odpowiedzi.

Opis przypadku: poddanie się


1. Holly była w dzieciństwie wykorzystywana seksualnie przez dziadka. Babcia wiedziała, co
się dzieje, ale nie odważyła się zwrócić przeciwko mężowi. Obecnie Holly ulega
seksualnym pragnieniom każdego mężczyzny, który jej pożąda. Jeśli mężczyzna próbuje
się dowiedzieć, czego chce Holly, kobieta nie umie odpowiedzieć i czuje się bardzo
niepewnie.
2. U Joshuy występuje silny tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy. Źródła trybu tkwią
w dzieciństwie, gdyż mężczyzna mieszkał z pogrążoną w depresji matką, która często
prosiła go o wsparcie. Obecnie Joshua jest pracownikiem socjalnym, który poświęca się
dla swoich klientów i bierze na siebie zbyt wiele obowiązków. Zawsze jest gotów zająć się
problemami podopiecznych, nawet gdy jest już po godzinach pracy i mimo tego, że szef
prosił go, by wyznaczył klientom wyraźniejsze granice współpracy. W życiu prywatnym
Joshua robi wszystko, by zadowolić swoją dziewczynę, ale zapomina zadbać o siebie.
Kiedy jego partnerka chce zrobić coś miłego dla niego, okazuje się, że mężczyzna
praktycznie nie ma kontaktu z własnymi wewnętrznymi potrzebami.
3. Silny tryb Wymagającego Rodzica zmusza Norę, by wszystko robiła perfekcyjnie. Kobieta
pracuje dzień i noc. Gdy pozwala sobie na chwilę odpoczynku, od razu czuje presję, by
wziąć się za coś pożytecznego. Nora nieustannie boi się porażki. Podporządkowuje się
trybowi Wymagającego Rodzica zorientowanemu na osiągnięcia.

Unikanie. Ludzie często unikają bolesnych emocji związanych


z  nieadaptacyjnymi trybami dziecięcymi lub rodzicielskimi poprzez
unikanie pewnych sytuacji czy sięganie po substancje działające
uspokajająco, takie jak alkohol lub benzodiazepiny. Osoba stosująca styl
radzenia sobie poprzez unikanie postępuje w  taki sposób, by
zdystansować się od trudnych przeżyć emocjonalnych. Należy
podkreślić, że o trybie radzenia sobie mówimy tylko wtedy, gdy reakcja
jest nieadaptacyjna, a  zatem nie służy zaspokojeniu potrzeb
i uniemożliwia wypełnianie zobowiązań.
Wzorce unikania wiążą się z  różnorodnymi działaniami:
z  unikaniem w  dosłownym znaczeniu (np. wycofanie się z  kontaktów
społecznych lub niestawianie się w  pracy), ze stosowaniem substancji
tłumiących emocje (np. alkohol, marihuana, leki uspokajające) czy
z  innymi zachowaniami odwracającymi uwagę (np. jedzenie jako
sposób radzenia sobie z  uczuciami, oglądanie godzinami telewizji lub
granie w  gry wideo). Różnorodne objawy występujące u  osób
cierpiących na poważne zaburzenia psychiczne mogą wiązać się
właśnie z  trybem radzenia sobie poprzez unikanie. Na przykład
głodzenie się (objaw anoreksji) ogranicza odczuwanie emocji, z  kolei
część pacjentów z  zaburzeniem osobowości typu borderline okalecza
się, by uniknąć silnych przykrych uczuć.

Opis przypadku: unikanie


1. Silny tryb Karzącego Rodzica Isabelli powtarza jej, że jest brzydka i nikt jej nie lubi.
Isabella od małego była obiektem docinek z powodu koślawych kolan i trądzikowej cery.
W rodzinie porównywano ją z bardziej urodziwą siostrą. W efekcie kobieta czuje wstyd
w towarzystwie innych ludzi. Unika więc tego uczucia, wycofując się z kontaktów
społecznych (zachowanie unikowe). Kiedy już zdecyduje się gdzieś wyjść, zwykle pije
dużo więcej alkoholu, niż planowała – zapewne dlatego, że gdy jest pijana, nie odczuwa
tak silnego wstydu ani lęku.
2. Jake był w liceum znakomitym uczniem. Jego rodzina przywiązuje dużą wagę do
osiągnięć, więc u chłopaka wykształcił się silny tryb Wymagającego Rodzica. Na studiach
okazało się, że Jake jest po prostu jednym z wielu zdolnych studentów i zmaga się
z takimi samymi trudnościami jak wszyscy. Nie mógł już usatysfakcjonować trybu
Wymagającego Rodzica, będąc we wszystkim najlepszy. Z czasem zaczął się wycofywać
ze studiowania. Zamiast iść na zajęcia, grał w World of Warcra t i inne gry, surfował po
internecie i oglądał telewizję. Wszystkie te zachowania można uznać za strategie
unikania, które pozwalają uciec od poczucia porażki.
3. Silny tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy powtarza Catherine, że jest za wszystko
odpowiedzialna i musi wszystkim pomóc. Kobieta często pomaga więc w różnych
sprawach sąsiadce. Lubi ją wspierać i robi to chętnie, jednak sąsiadka – osoba bardzo
samotna – stara się zatrzymać Catherine przy sobie jak najdłużej. Najchętniej
rozmawiałaby z nią przez kilka godzin, a to dla Catherine o wiele za dużo. Kobieta jednak
nie jest w stanie określić granic w relacji z sąsiadką. Zamiast tego za każdym razem, gdy
chce wyjść z mieszkania, sprawdza przez wizjer, czy może bezpiecznie przejść. Catherine
wie, że powinna wyznaczyć wyraźne granice mającej wygórowane żądania starszej pani.
Jednak presja ze strony trybu Rodzica Wywołującego Poczucie Winy jest zbyt silna, więc
woli unikać spotkań z sąsiadką.

Nadmierna kompensacja. Oznacza zastąpienie deficytu nadmiarem.


Osoba stosująca styl radzenia sobie poprzez nadmierną kompensację
zachowuje się tak, jak gdyby uważała za prawdziwe nie komunikaty
Wrażliwego Dziecka czy nieadaptacyjnego trybu rodzicielskiego, lecz
ich przeciwieństwo. Na przykład ktoś, kogo cechuje poczucie niższości,
zachowuje się w  pewny siebie, wręcz arogancki sposób. Mężczyzna,
którego onieśmielają kobiety, zaczyna zachowywać się jak macho.
Z kolei osoba, która czuje się bezradna, stara się kontrolować innych.
Podobnie jak unikanie nadmierna kompensacja przybiera rozmaite
formy. Wszystkie je łączy dążenie do kontrolowania i  zdominowania
sytuacji. Otoczenie ma poczucie, że nie sposób przeciwstawić się
życzeniom czy opiniom osoby stosującej nadmierną kompensację.

Opis przypadku: nadmierna kompensacja


1. Ruby doświadczała w dzieciństwie przemocy fizycznej i seksualnej. Dziś wystarczy, że
ktoś ma odmienne niż ona zdanie na jakiś temat, by kobieta czuła się zagrożona
i bezbronna. Ruby kompensuje te uczucia za pomocą agresywnych zachowań. Podnosi
głos i krzyczy, starając się zastraszyć rozmówcę. Postępuje tak również w sytuacjach,
w których jest to całkowicie niestosowne. Ruby jest przekonana, że wyłącznie agresywne
zachowanie umożliwi jej zaspokojenie własnych potrzeb.
2. Carl jest niewysoki, pulchny, raczej nieatrakcyjny. Wychował się w zamożnej rodzinie
przedsiębiorców. Jednak kilka lat temu rodzinna firma zbankrutowała, więc mężczyzna
stracił majątek. Carl zawsze czuł się gorszy z powodu nieatrakcyjnego wyglądu. Uczucie
to się pogłębiło, gdy stracił pieniądze. Mężczyzna kompensuje poczucie niższości
przesadną pewnością siebie i zachowaniem w stylu macho. Większość ludzi od razu się
orientuje, że Carl tak naprawdę czuje się gorszy, co kompensuje popisywaniem się.
3. Benjamin był zmuszany przez ojca do tego, by godzinami siedział w swoim pokoju
i odrabiał lekcje. Kiedy zaczął się sprzeciwiać ojcu, często dochodziło między nimi do
kłótni. W końcu chłopak przestał w ogóle odrabiać prace domowe, zaczął wagarować,
sięgnął po marihuanę, kokainę, wreszcie po heroinę. Wyrzucono go ze szkoły. Ojca
ogromnie to frustrowało, był bardzo rozczarowany synem. Benjamin nie zdobył
wykształcenia i uzależnił się od narkotyków. Zażywał je nie tylko dla poprawienia
samopoczucia, ale przede wszystkim po to, by stawić opór żądaniom ojca. To dawało mu
poczucie kontroli nad ojcem, ponieważ zażywając narkotyki, Benjamin robił coś
odwrotnego do tego, czego życzył sobie rodzic. U chłopaka rozwinęło się narcystyczne
zaburzenie osobowości.

Zauważ, że każdy z  nas potrzebuje sposobów radzenia sobie


z  przykrymi emocjami, gdy takie emocje zaczynają nas przytłaczać.
Strategie radzenia sobie pomagają nam przetrwać trudne
doświadczenia. Psychoanalitycy nazywają je mechanizmami
obronnymi i  uważają, że potrzebuje ich każdy zdrowy człowiek.
Emocjonalne unikanie czasami bywa pożyteczne. Pomyśl choćby
o  konfliktach, które nie mają dobrego rozwiązania, jak na przykład
konflikt z denerwującym sąsiadem, którego koty paskudzą na trawnik
przed twoim domem. W  każdym miejscu zamieszkania zawsze
znajdzie się jakiś denerwujący sąsiad, więc przeprowadzka chyba nie
będzie dobrym rozwiązaniem... Co możesz zrobić? Unikać złości, gdyż
owładnięty nią raczej nie znajdziesz rozwiązania problemu, który
w  zasadzie nie jest aż tak istotny. Może wystarczy po prostu
zainwestować w łopatę i substancję odstraszającą koty oraz zignorować
sąsiada.
Styl radzenia sobie staje się nieadaptacyjnym trybem radzenia sobie
wówczas, gdy przeszkadza ci zaspokajać twoje potrzeby. Na przykład
jeśli unikasz wszelkich konfliktów – nie tylko z  denerwującym
sąsiadem, ale także z ważnymi dla ciebie osobami, takimi jak przyjaciele
czy partner – to nie będziesz w  stanie dbać o  zaspokojenie własnych
potrzeb w  relacjach. To zaś na dłuższą metę sprawi, że twoje relacje
z ludźmi nie będą się rozwijały w pożądanym przez ciebie kierunku.
Być może po zapoznaniu się z  przytoczonymi przykładami
domyślasz się już, które style radzenia sobie są typowe dla ciebie.
W różnych sytuacjach możemy używać różnych stylów, co jest zupełnie
normalne. Na przykład osoba z  silnym trybem Rodzica Wywołującego
Poczucie Winy może przez długi czas radzić sobie poprzez poddawanie
się i  dbać o  zaspokojenie potrzeb swojego otoczenia. Kiedy to jednak
w  którymś momencie stanie się zbyt obciążające, może przerzucić się
na unikanie, a  wtedy zacznie wycofywać się z  sytuacji społecznych.
Ewentualnie może sięgnąć po nadmierną kompensację i ostro odpychać
każdego, kto zgłosi choćby najmniejszą prośbę.
Wzorce radzenia sobie rozwijają się w  odmienny sposób
w  dzieciństwie i  w  okresie dojrzewania. Tryby radzenia sobie zwykle
wykształcają się nieświadomie, służąc przetrwaniu trudnych sytuacji.
Określony styl radzenia sobie był prawdopodobnie najlepszą metodą
chronienia siebie przed trudnościami, odrzuceniem czy zagrożeniem,
kiedy byłeś dzieckiem czy nastolatkiem. Dopiero na dalszym etapie
życia stał się nieadaptacyjnym trybem. Często uczymy się trybów
radzenia sobie od osób, na których się wzorujemy, obserwując, jak one
reagują na trudne sytuacje czy odczucia. Wyobraź sobie rodzinę,
w  której ojciec stosuje przemoc słowną, a  matka nie stawia granic dla
jego zachowania ani nie chroni dzieci, lecz podporządkowuje się
mężowi. Jest bardzo prawdopodobne, że dzieci przejmą taki sposób
radzenia sobie i  będą się podporządkowywać w  obliczu zagrożenia
agresją.
Także w tym przypadku do powstania trybów mogą prowadzić różne
ścieżki. Kiedy dziecko, które odczuwa zagrożenie ze strony ojca, widzi,
jak matka się podporządkowuje, styka się z  wzorcem
podporządkowania. To sprawia, że czuje się jeszcze mniej bezpieczne,
ponieważ matka nie zapewnia mu ochrony. Dziecko narażone na
niebezpieczeństwo ma większą motywację, by wykształcić własny tryb
radzenia sobie.

4.1. Tryb Uległego Poddanego


Tryb Uległego Poddanego wiąże się z  troską o  potrzeby innych ludzi
i  brakiem dbałości o  zaspokojenie własnych potrzeb. Osoba, u  której
występuje ten tryb, przyzwala innym na złe traktowanie. Robi rzeczy,
na które w  ogóle nie ma ochoty, tylko dlatego, że ktoś tego chce lub
żąda, nawet gdy nie obliguje jej do tego żadna formalna zależność.
Spełnia cudze życzenia w  relacjach osobistych, seksualnych i  innych,
choć sama pragnie czegoś innego.

Formularz 9
Mój tryb Uległego Poddanego
  Źródło trybu radzenia Pozytywne i negatywne Jak w podobnych
sobie konsekwencje mojego sytuacjach reagują inni
zachowania w tym ludzie?
trybie
Przykład 1      
     
     
Przykład 2      
     
     

Mój tryb Uległego Poddanego


  Źródło trybu radzenia Pozytywne i negatywne Jak w podobnych
sobie konsekwencje mojego sytuacjach reagują inni
zachowania w tym ludzie?
trybie
Przykład 1 Kiedy mój ojciec był Negatywne: Wciąż za Ktoś inny wysłuchałby
Szef kazał mi poprawić kry ty kowa ny, za wsze długo pracuję. uwag szefa i zastanowił
tekst. Uaktywnił się u mnie starał się każdego Pozytywne: Szef jest ze się, czy są uzasadnione.
tryb Wymagającego za dowo lić. Jeśli zosta łem mnie bardzo zadowolony. Potem oceniłby, ile czasu
Rodzica. niesprawiedliwie Negatywne: Kon likty potrzebuje na przejrzenie
Tryb radzenia sobie: po trak to wa ny w szko le, on z żoną. tekstu i czy to jest
pracuję nad tekstem do zawsze mi powtarzał, rozsądna ilość.
Negatywne: Szef
późna, żeby był idealny. żebym się bardziej starał.
wymaga ode mnie coraz
Nigdy nie stanął po mojej
więcej.
stronie.
Przykład 2 Moja matka sama Pozytywne: Brak Moja przyjaciółka miała
Mój partner nie chce wykonywała wszystkie kon liktów z partnerem. taki sam problem
pomagać w obowiązkach obowiązki domowe i nie Pozytywne: Dom z mężem. Powiedziała mu
domowych. pracowała zawodowo. wygląda dokładnie tak, o tym otwarcie
Tryb radzenia sobie: Ojciec nie musiał się uczyć jak sobie tego życzę. i sporządzili plan podziału
wszystko robię sama prac domowych. Negatywne: Brakuje mi obowiązków domowych.
i wmawiam sobie, że on czasu na przyjemności.
jest zbyt zajęty pracą. Negatywne: Często się
Własną pracę traktuję jako stresuję.
mniej ważną. Negatywne: Czuję się
wykorzystywana.

Rycina 4.1. Przykład wypełnionego formularza „Mój tryb Uległego Poddanego”

 
Niektórzy czują, że takie zachowanie nie przynosi im szczęścia ani
satysfakcji. Czasem jednak stosują dodatkowe strategie związane
z  unikaniem, by podtrzymać tryb Uległego Poddanego. Na przykład
kobieta, która podporządkowuje się w  relacjach seksualnych, może
sięgać po alkohol, ponieważ jest jej łatwiej upić się przed zbliżeniem niż
wyznaczyć potencjalnemu partnerowi seksualnemu zdrowe granice
albo powiedzieć „nie”.
Zastanów się nad tym, w jakich sytuacjach ulegasz żądaniom innych
ludzi, nawet gdy są sprzeczne z twoimi potrzebami czy uczuciami. Czy
zdarza ci się robić rzeczy, których wcale nie chcesz robić i  które nie
należą do twoich obowiązków? Jakie uczucia wtedy tobą powodują?
Jakie obawy powstrzymują cię przed odmową? Czy wiesz, jakie są
przyczyny takiego zachowania? Kiedy i  dlaczego rozwinął się u  ciebie
ten tryb?
Wypełnij formularz „Mój tryb Uległego Poddanego” (zob. formularz 9
i  rycina 4.1). To pomoże ci rozpoznać zalety i  wady strategii poddania
się, a także możliwe inne zachowania.
Czasami tak zwane wzorce zależności w  relacjach mają związek
z  trybem Uległego Poddanego. Osoby bardzo zależne od innych nie
biorą odpowiedzialności za własne życie. Zawsze potrzebują kogoś, kto
się nimi zaopiekuje i  będzie za nie podejmował decyzje. Tylko wtedy
czują się bezpiecznie. Zależność w  relacjach międzyludzkich jest
powiązana z  radzeniem sobie poprzez poddanie się, ponieważ osoby
zależne są gotowe zrezygnować z wielu rzeczy, byleby ktoś wziął za nie
odpowiedzialność.

Ramka 4.1.

Zależność interpersonalna
Zależność interpersonalna oznacza, że jesteś psychicznie nadmiernie zależny od innych
ludzi, to znaczy trzymasz się ich kurczowo i uważasz, że bez nich nie przetrwasz (nawet gdy
obiektywnie jest to nieprawda). Osoby pozostające w zależnej relacji zwykle zachowują się
w  sposób uległy. W  skrajnych przypadkach rzadko podejmują decyzje, pozostawiając
decydowanie partnerowi. Na ogół są przekonane, że nie mogłyby funkcjonować
samodzielnie. Dlatego też akceptują różne rzeczy, nie chcąc narażać relacji na szwank.
Zależność jest częsta w  bliskich związkach. Niektóre osoby przejawiające wzorzec
zależności stale poszukują „pomocników”, którzy mogliby nimi kierować i je wspierać (np.
lekarz, psychoterapeuta, inny specjalista zajmujący się pomaganiem). Zależność czasami
stanowi problem w relacjach z przyjaciółmi czy krewnymi. Oto jej typowe cechy (American
Psychiatric Association, 2000):
• Osoby zależne potrzebują wielu porad i upewnień przed podjęciem codziennych decyzji.
• Polegają na innych w zakresie organizacji ważnych obszarów życia, na przykład
w kwestiach finansowych, wykształcenia dzieci, planowania codziennych zajęć.
• Osobom zależnym jest trudno odpowiedzieć na krytykę, nawet gdy rozmówca nie ma racji.
• Osoby te mają trudności z próbowaniem nowych rzeczy, jeśli nie ma przy nich nikogo, kto
mógłby im pomóc.
• Często biorą na siebie nieprzyjemne, niechciane zadania, by uzyskać lub utrzymać
wsparcie i życzliwość ze strony innych ludzi.
• Osoby zależne przeważnie czują się niekomfortowo, kiedy są same.
• Kiedy kończą ważny związek, bardzo szybko potrzebują kolejnego.
• Boją się porzucenia i samotności.
Tego typu wzorce mają na dłuższą metę wiele wad i wiążą się z dużymi kosztami. Niemniej
jednak można też wskazać kilka (głównie krótkoterminowych) zalet. Kiedy nie musisz
podejmować żadnych decyzji, unikasz odpowiedzialności. Negatywne konsekwencje
decydowania nie są twoją winą. Unikanie odpowiedzialności jest łatwą drogą do uniknięcia
krytyki.
Dodatkowo osoby wykazujące wzorzec zależności niekiedy mogą wymuszać na innych
bardzo silne przywiązanie. Jeśli jesteś uległy i  oddany, to druga strona może nabrać
przekonania, że nie może odejść. W  ten sposób osoba zależna zaspokaja swoje
najważniejsze potrzeby – przywiązania i  przynależności – choć ponosi przy tym koszty
w postaci niezaspokojenia wielu innych ważnych potrzeb.
Niemniej jednak przywiązanie oparte na zależności na dłuższą metę nie rokuje zbyt
dobrze. Dzięki wzorcom zależnych zachowań można przez pewien czas unikać problemów
w  związku, ale gdy jedna strona bierze za wszystko odpowiedzialność, a  partnerzy nie
rozmawiają otwarcie o potrzebach i granicach, problemy w końcu się pojawią.
Jeśli podejrzewasz u  siebie wzorzec zależności, zapewne nie będzie łatwo się do tego
przyznać, a obiektywne spojrzenie na własne zachowanie nie będzie przyjemne. Niemniej
jednak przyjęcie jasnej i  realistycznej perspektywy jest kluczowe, jeśli chcesz zmienić
zależne zachowanie. Pamiętaj, że na dłuższą metę zmiana wzorców się opłaci, zyskasz
bowiem szansę, by żyć w  pełni własnym życiem! Niełatwo jest jednak zmienić wzorce
zachowań, które mają poważne konsekwencje krótkoterminowe, dlatego musisz mieć
stuprocentową pewność, co chcesz uzyskać, a czego chcesz uniknąć.
4.1.1. Rozpoznawanie trybu Uległego Poddanego u siebie
Poniższe stwierdzenia pozwolą ci ocenić, jak silne są twoje wzorce
poddania się:
 
• W razie problemów lub trudności myślę: „No i widzisz, znowu mnie musiało
się to przytrafić”.
• W obliczu trudności zwykle się poddaję.
• Pozwalam innym ludziom źle mnie traktować.
• Pozwalam innym ludziom decydować o moim życiu.
• Pozwalam innym ludziom postawić na swoim, zamiast forsować to, co jest
dobre dla mnie.
 
Oto prosty sposób na rozpoznanie zachowań typowych dla omawianego
trybu: zastanów się, czy robisz coś, czego nie chcesz lub nie musisz
robić. Nikt nie lubi wypełniać zeznań podatkowych, ale wypełnienie
PIT-u  nie świadczy o  poddawaniu się, ponieważ to po prostu musimy
zrobić, choć może nam się nie chcieć. Powinieneś jednak wziąć pod
uwagę tryb Uległego Poddanego, jeśli w  relacji z  partnerem,
w  przedszkolu dziecka czy w  innych okolicznościach to zawsze ty
bierzesz na siebie zadania, do których nikt nie chce się zgłosić. Postaraj
się spojrzeć na to obiektywnie – większość ludzi ma tendencję do
przeceniania własnego wkładu (równowaga w relacjach społecznych).
Jeśli jednak zwykle godzisz się na praktyki seksualne, które zupełnie ci
nie odpowiadają, albo chodzisz z  partnerem co tydzień do kina, choć
masz ochotę w  tym czasie poćwiczyć, to być może kryje się za tym
wzorzec poddawania się.
Zastanów się, jak byś się czuł, gdybyś nie wziął na siebie kolejnego
niechcianego zadania albo w  związku postawił na swoim, odrzucając
propozycję drugiej strony. Jeśli wizja bycia osobą mniej uległą budzi
u  ciebie silny lęk (tryb Wrażliwego Dziecka) lub wyrzuty sumienia
(nieadaptacyjny tryb rodzicielski), to zapewne występuje u  ciebie tryb
Uległego Poddanego.
W  rozpoznaniu tego trybu pomaga też zastanowienie się nad
zachowaniem przyjaciela. Jak byś się czuł, gdyby to twój przyjaciel
zachowywał się tak ulegle? Zwykle łatwiej jest nam rozpoznać
nieadaptacyjny tryb u kogoś niż u siebie.
Próby zmiany uległego zachowania mogą budzić irytację otoczenia.
Inaczej mówiąc, obawa przed krytyką i odrzuceniem na początku nowej
drogi faktycznie bywa uzasadniona! Jeśli jesteś osobą
podporządkowującą się innym, to musisz sobie uświadomić, że tkwisz
w błędnym kole (podporządkowanie prowadzi do wzrostu wymagań ze
strony otoczenia, co z  kolei zwiększa podporządkowanie). Trzeba je
przerwać, by ograniczyć aktywność trybu Uległego Poddanego.

Opis przypadku: Uległy Poddany czy nie?


1. Anna ma troje dzieci i pracuje na część etatu. Jej mąż pracuje na pełny etat, a obowiązki
zawodowe pochłaniają także jego wieczory i weekendy. Kobieta często ma poczucie, że
wszystko jest na jej głowie. Dzieci nieustannie chorują albo potrzebują pomocy – trzeba
im pomóc z pracą domową, zawieźć je na trening czy lekcje gry na pianinie... Anna
zatrudniła panią do sprzątania, ale lista codziennych zadań i tak nie ma końca.
Czy u Anny występuje tryb Uległego Poddanego? Prawdopodobnie nie! Zauważ, że
kobieta zatrudniła kogoś do pomocy, a więc potrafi prosić innych o wsparcie. Anna nie
uważa, że odpowiada za wszystkie obowiązki. Do tego wychowywanie dzieci
w połączeniu z pracą zawodową jest stresujące dla każdego, kto się tego podejmuje.
Niestety w takiej sytuacji niekończąca się lista zadań jest czymś normalnym. Wystarczy
spojrzeć na inne pracujące zawodowo mamy...
2. Elsie, mama jedenastolatka, pracuje na pół etatu. Jak wszystkie pracujące mamy ma
dużo na głowie. Ostatnio zauważyła, że niczym magnes przyciąga dodatkowe zadania,
których nikt nie chce się podjąć. Kiedy jej syn chodził do przedszkola i gdy potem poszedł
do szkoły, Elsie zawsze należała do trójki klasowej. W tym roku była bardzo
zdeterminowana, by nie podejmować się tej funkcji, lecz po raz kolejny znalazła się
w trójce! Nie wytrzymała presji ani narastającego poczucia winy i odpowiedzialności, gdy
żaden spośród obecnych na zebraniu rodziców nie chciał się zgłosić... Poza tym kobieta
często pomaga w pracach domowych swojej matce i robi jej zakupy spożywcze, choć ma
do niej dalej niż druga, bezdzietna córka. Elsie nierzadko złości się na siostrę, ale nigdy
nie poruszyła tego tematu z matką.
Czy u Elsie występuje tryb Uległego Poddanego? Najprawdopodobniej tak! Kobieta
bierze na siebie więcej obowiązków niż inni ludzie, choć wcale tego nie chce. Gdyby
jednak tego nie zrobiła, dokuczałoby jej poczucie winy i odpowiedzialności. Inni ludzie
zdają się tak nie czuć w podobnych okolicznościach.
3. Ojciec Summer był agresywnym alkoholikiem i dotkliwie ją bił. Obecny partner kobiety
także jest uzależniony od alkoholu i agresywny. Mężczyzna ten siedział w więzieniu za
napaść. Kiedy czegoś żąda, Summer natychmiast wypełnia jego polecenia. Podczas
zbliżeń kobieta często odczuwa obrzydzenie, ale ulega partnerowi, ponieważ boi się
agresji z jego strony.
Czy Summer wykazuje cechy trybu Uległego Poddanego? Oczywiście, że tak! Ponadto
trzeba zauważyć, że kobieta żyje w stałym zagrożeniu. W jej przypadku nie można
zalecić otwartego wyrażenia własnych potrzeb wobec partnera, gdyż to byłoby zbyt
niebezpieczne – mężczyzna mógłby stać się jeszcze bardziej agresywny! Zamiast tego
Summer musi chronić siebie, na przykład uciekając do schroniska dla maltretowanych
kobiet.

4.1.2. Rozpoznawanie trybu Uległego Poddanego u innych


Wyraźną oznaką omawianej postawy w  bliskim związku jest
uprzedzanie każdego życzenia partnera. Na krótką metę bywa to
bardzo przyjemne dla rozpieszczanej osoby, ale w  dłuższej
perspektywie nieustanna uległość może denerwować. Będąc w związku,
możemy chcieć poznać upodobania partnera, a nie być przez cały czas
rozpieszczani.
Obserwując uległe zachowanie w  innych związkach, możesz mieć
wrażenie, że jedno z  partnerów tańczy tak, jak mu zagra drugie. To
może budzić irytację, więc zaczynasz myśleć: „Dlaczego ona godzi się
na to wszystko? Powinna zawalczyć o  swoje!”. Poznanie historii życia
uległej osoby pozwala zrozumieć, jak rozwinął się u  niej taki wzorzec
zachowania.
Osoby uległe często wchodzą w  relacje z  tymi, którym odpowiada
tego rodzaju zachowanie. A otoczenie przyzwyczaja się do tego, że ktoś
zawsze bierze na siebie wszystkie nieprzyjemne obowiązki...
4.2. Tryb radzenia sobie oparty na unikaniu
Główną cechą tego trybu jest unikanie rzeczy uznawanych za trudne.
„Trudne rzeczy” to na przykład wymagania dotyczące poziomu
wykonania zadania, konflikty z ludźmi, kontakty społeczne (ogólnie lub
z konkretnymi osobami), ale też negatywne emocje lub myślenie o sobie
i własnych problemach.
Zakres działań mających służyć uniknięciu czegoś jest naprawdę
szeroki. W  wąskim sensie unikanie oznacza po prostu pomijanie
pewnych rzeczy, na przykład nieuczestniczenie w  określonych
sytuacjach, unikanie poruszania pewnych tematów w  rozmowie.
Unikanie obejmuje też jednak inne zachowania, takie jak nadmierne
rozpraszanie się, na przykład gdy ktoś ogląda telewizję, gra w gry wideo
lub przegląda internet, zamiast wykonywać zadania z  „realnego
świata”. Niektóre z  tego typu zajęć są bardzo stymulujące, jak choćby
oglądanie filmów porno lub wcielanie się w  postać strzelca w  grze
online. Również zażywanie substancji odurzających, takich jak alkohol,
marihuana czy leki uspokajające (często benzodiazepiny), może mieć
na celu unikanie. Wszyscy też znamy osoby, które wciąż na coś
narzekają i utyskują, ale zdają się dobrze czuć w takim trybie „marudy”.
Kiedy próbujemy im przerwać, wolą kontynuować niekończące się
skargi niż szukać rozwiązania problemu. Tego rodzaju zachowanie
również bywa uznawane za unikanie.
Przykłady zachowań związanych z trybem radzenia sobie opartym na
unikaniu wymieniamy w ramce 4.2.

Ramka 4.2.

Typowe wzorce zachowań unikowych


• Unikanie w wąskim znaczeniu – unikanie trudnych sytuacji i niepodejmowanie
określonych zadań.
• Rozpraszanie uwagi – granie w gry komputerowe, nadmierne korzystanie z internetu,
oglądanie filmów, słuchanie głośnej muzyki, praca bez przerw, nadmierne zaangażowanie
w sport.
• Stymulacja – przejadanie się, oglądanie filmów pornograficznych, uprawianie hazardu lub
niebezpiecznych dyscyplin sportu.
• Przytłumienie percepcji – uciszanie nieprzyjemnych uczuć za pomocą alkoholu, leków lub
narkotyków.
• Narzekanie i marudzenie – monotonne, stereotypowe narzekanie, jęczenie, utyskiwanie;
obwinianie innych o wszystko. Takie osoby nierzadko nie sprawiają wrażenia szczególnie
cierpiących czy rozzłoszczonych, narzekanie po prostu wydaje się ich nawykiem.
• Zaniżanie oczekiwań – niestawianie sobie żadnych celów, co pozwala uniknąć
rozczarowania związanego z problemami pojawiającymi się na drodze do celu.

Opis przypadku
1. Harry studiuje ekonomię. Zmaga się z silnym lękiem społecznym. W szkole średniej był
dręczony, ponieważ był nieduży i pulchny. Na studiach nie czuje się za dobrze, gdyż
doświadczenia z uniwersytetu często przypominają mu o przeżyciach z liceum.
Chłopakowi udało się zrzucić zbędne kilogramy i osiągnąć przeciętny wzrost, jednak
nadal nie może zwalczyć poczucia niższości.
Harry często unika trudnych sytuacji. Nie podchodzi do egzaminów, gdyż za bardzo się
boi, że nie zda. Unika kontaktów z innymi studentami, a na wykładach zawsze siada
w pobliżu wyjścia, tak by nie musieć z nikim rozmawiać. Kiedy ktoś zaprasza go na
imprezę, zwykle przyjmuje zaproszenie, ale potem zostaje w domu i spędza wieczór na
oglądaniu telewizji oraz graniu w gry online.
2. Caitlin boi się ludzi. Jej ojciec był alkoholikiem i regularnie bił matkę. Dlatego nie trzeba
wiele, by Caitlin poczuła się zagrożona, nawet gdy nie ma ku temu wyraźnego powodu.
Obecnie kobieta pracuje jako ekspedientka w sklepie z zabawkami. Klienci bywają dość
wymagający, wtedy zaś Caitlin odczuwa presję i czuje się niewystarczająco dobra. Kilka
lat temu odkryła, że alkohol rozwiewa jej lęki, dlatego zawsze ma pod ręką butelkę wina.
Kieliszek o poranku pomaga jej wyciszyć trudne emocje. Caitlin przeczuwa, że podobnie
jak ojciec może mieć problem z alkoholem, ale na ogół potrafi wyprzeć to poczucie.
3. Kiedy czternastoletnia Lydia jest smutna, potrzebuje czegoś do jedzenia. Jeśli w szkole
czuje się przybita albo zestresowana, zjada czekoladowy batonik lub torebkę cukierków.
Dziewczyna wie, że nie powinna tak postępować, ale robi to automatycznie – ciągnie ją
do słodyczy. Po zjedzeniu słodkości Lydia czuje się lepiej, a przynajmniej mniej smutna
i mniej samotna.
4.2.1. Rozpoznawanie trybu radzenia sobie opartego na
unikaniu u siebie
Poniższe stwierdzenia pozwolą ci ocenić, czy przejawiasz wzorce
zachowania wskazujące na unikanie, a także oszacować ich siłę:
 
• Wolę nie nawiązywać bliskich związków i przyjaźni.
• Wolę unikać konfrontacji.
• Najlepiej jest w jak największym stopniu wyłączyć uczucia.
• Wolę pozostać na powierzchni i nie schodzić zbyt głęboko w sferę uczuć.
 
Przyznanie się do unikania zdecydowanie wymaga pewnej dozy
zdrowego samokrytycyzmu. Stwierdzenie, że ciągłe granie w gry wideo,
jedzenie, unikanie i tym podobne zachowania nie służą komuś, kto tak
postępuje, zwykle nie stanowi dla nas trudności. Jednak zauważenie
własnego unikania może stanowić pewne wyzwanie, ponieważ jest to
problem wielowymiarowy. Unikanie może polegać zarówno na
powstrzymywaniu się od pożądanych czy koniecznych działań, jak i na
nadmiernym zagłębianiu się w nieistotne detale czy odwracaniu uwagi
od realnych zadań (co bywa nazywane przemieszczeniem). Jeśli masz
jakieś nawyki, których nie lubisz – jak spożywanie nadmiernej ilości
alkoholu czy słodyczy – sprawdź, czy nie ma to związku z  unikaniem.
Może sięgasz po alkohol, kiedy odczuwasz lęk lub niepewność? A może
pochłaniasz słodycze, gdy jesteś niezadowolony lub czujesz pustkę?
Jedzenie uspokaja i  pociesza, odwraca uwagę od przykrych uczuć. To
może wyraźnie wskazywać na tryb radzenia sobie poprzez unikanie.
Wypełnienie formularza „Mój tryb radzenia sobie oparty na unikaniu”
(zob. formularz 10 i  rycina 4.2) pomoże ci rozjaśnić różne kwestie.
Sprawdź, jak byś się czuł, gdybyś przestał ulegać swoim uciążliwym
nawykom.
4.2.2. Rozpoznawanie trybu radzenia sobie opartego na
unikaniu u innych
Zwykle można łatwo rozpoznać u  drugiej osoby tryb radzenia sobie
oparty na unikaniu. Jeśli ktoś zawsze wykręca się od różnych rzeczy,
nigdy nie przychodzi na spotkania towarzyskie, choć powiedział, że
przyjdzie, jeśli podczas zebrania zawsze zgłasza kolejny problem, choć
dyskusja już się zakończyła i  rozdzielono wszystkie zadania, jeśli
wielokrotnie nie udaje mu się zapisać na egzamin – we wszystkich tych
przypadkach unikanie odgrywa istotną rolę.

Formularz 10
Mój tryb radzenia sobie oparty na unikaniu
Moje sposoby na Typowe sytuacje Dlaczego tak się Co jest źródłem Co zrobiłby mój
unikanie zachowuję? mojego Zdrowy Dorosły?
zachowania?
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         

Mój tryb radzenia sobie oparty na unikaniu


Moje sposoby na Typowe sytuacje Dlaczego tak się Co jest źródłem Co zrobiłby mój
unikanie zachowuję? mojego Zdrowy Dorosły?
zachowania?
Narzekam na W pracy – gdy Ludzie okazują Moja matka zawsze Zdrowy Dorosły
przeróżne rzeczy uważam, że to, co wyrozumiałość narzekała na swoje próbowałby zmienić
i mówię, że zawsze zrobiłem, nie jest i wspierają mnie. nieudane sytuację,
jestem źle wystarczająco dobre. Ludzie obdarzają małżeństwo. Dla rozmawiając
traktowany. W ten Kiedy jestem mnie uwagą mnie było to trudne, z szefem
sposób nie niezadowolony i współczuciem. ale ona dzięki temu i z partnerką o moich
dopuszczam do z tego, co zrobiła mogła wytrwać problemach, żeby
konfrontacji moja partnerka. w tym związku i nie lepiej zaspokoić moje
i zmiany. musiała niczego potrzeby.
zmieniać.
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         
         

Rycina 4.2. Przykład wypełnionego formularza „Mój tryb radzenia sobie oparty na unikaniu”

 
Kiedy poznajesz taką osobę nieco bliżej, możesz zyskać wgląd w  to,
jak działa strategia unikania w  jej przypadku. Może twój znajomy
często nie dociera na imprezy, ponieważ o  nich „zapomina”, siedząc
przed komputerem. A może zauważyłeś, że koleżanka zawsze dużo pije
na imprezach, ponieważ odczuwa silny lęk.
Zastanów się przez chwilę, z jakimi wzorcami unikania zetknąłeś się
w  ciągu ostatnich kilku tygodni. W  ramce 4.2 znajdziesz kilka
wskazówek. Z pewnością zaskoczy cię to, jak powszechne jest unikanie!
 
Unikanie w interakcjach. Również tryby związane z unikaniem zwykle
prowadzą do powstania długo się utrzymujących, wyniszczających
błędnych kół. Z  jednej strony ludzi może denerwować twoje ciągłe
unikanie, z drugiej zaś unikanie nie pozwala ci realizować celów, czy to
w  pracy, czy w  życiu prywatnym. Osoby z  silnym trybem opartym na
unikaniu rzadko mają satysfakcjonujące relacje.
Główne uczucia kryjące się za unikaniem to zwykle poczucie
odrzucenia, zagrożenia lub braku więzi. W  omawianym trybie można
ugrzęznąć na lata, w  izolacji od innych ludzi, doświadczając niewielu
przyjemnych emocji w  relacjach. Co ważne, nieadaptacyjny tryb
radzenia sobie prowadzi do nasilenia przykrych emocji, które
pierwotnie go uruchomiły.

Opis przypadku
Wspomniany wcześniej Harry studiuje obecnie na drugim roku. Na początku studiów
nawiązał mniej znajomości niż większość studentów z jego grupy, ponieważ unikał sytuacji
towarzyskich takich jak imprezy czy wszelkie spotkania. Teraz ma poczucie, że wszyscy się
znają, on zaś nie przynależy do grupy. Harry czuje się z tym okropnie, przez co tendencja do
unikania dodatkowo się nasila.
Taki sam wzorzec można zaobserwować w przypadku egzaminów, prac zaliczeniowych
i testów. Większość studentów bez trudu nadąża z zaliczeniami i wymaganymi pracami, ale
Harry ma sporo zaległości. Czuje się bezradny i  przeciążony, wstydzi się pozostałych
studentów i czuje gorszy od nich. To oczywiście nasila jego skłonność do unikania! Chłopak
nie może przestać rozmyślać o  tym wszystkim, ma też problemy ze snem – ma pierwsze
kliniczne objawy depresji.

4.3. Tryb radzenia sobie poprzez nadmierną kompensację


Mówiąc o nadmiernej kompensacji, mamy na myśli osoby zachowujące
się tak, jakby prawdziwe były komunikaty przeciwne do tych
podsuwanych przez tryby rodzicielskie i  dziecięce. Osoby te mogą
zachowywać się w  sposób świadczący o  dużej pewności siebie, choć
w  rzeczywistości czują się bardzo niepewnie. Mogą też sprawiać
wrażenie dominujących i stanowczych, czasem wręcz agresywnych lub
kontrolujących – popisują się i atakują innych, choć w głębi duszy czują
się gorsze albo bezradne. Warto jednak podkreślić, że nadmierna
kompensacja nie zawsze wiąże się z  wewnętrznym poczuciem
niepewności czy niższości – niektóre stanowcze, kontrolujące lub
dominujące osoby czują się silne, kompetentne i  mają poczucie
wyższości.
Czasami wyróżniamy też zachowania „kontrfobiczne”. Osoba
zachowująca się w  kontrfobiczny sposób inicjuje sytuacje lub dąży do
przeżyć, które są dla niej silnie stresujące i trudne do zniesienia.
W  ramce 4.3 przedstawiamy typowe wzorce nadmiernej
kompensacji.

Ramka 4.3.

Typowe wzorce nadmiernej kompensacji


• Narcystyczna arogancja. Osoba przedstawia siebie jako błyskotliwą i lepszą od innych
ludzi. Patrzy na wszystkich z góry, roztaczając wokół atmosferę inteligencji i sukcesu.
Otoczenie odbiera ją jako arogancką i skłonną do popisywania się.
• Paranoidalna kontrola. Osoba wykazująca tryb nadmiernej paranoidalnej kontroli jest
bardzo podejrzliwa w stosunku do innych. Ponieważ uważa, że wszyscy usiłują ją
wykorzystać, stara się ochronić siebie przed atakami. Z poczuciem zagrożenia radzi sobie
w ten sposób, że obwinia i kontroluje innych. Bardzo łatwo jest ją przekonać, że ktoś
spiskuje przeciwko niej.
• Obsesyjna kontrola. Zdarza się, że osoba bardzo niepewna siebie upiera się, by mówić
innym, co mają robić. Stara się przejąć pełną kontrolę nad sytuacją, by zorganizować
wszystko „jak należy”. Osoby cechujące się tego rodzaju wzorcem nadmiernej kompensacji
jawią się jako uparte i mało elastyczne.
• Poszukiwanie uwagi. Ten wzorzec nazywano dawniej histerycznym. Osoba wymusza na
innych, by stawiali ją w centrum uwagi. Wykazuje pozorne objawy silnych emocji i nie
może znieść tego, że ktoś inny staje się obiektem zainteresowania (histrioniczne
zaburzenie osobowości).
• Agresja. Agresywna nadmierna kompensacja to typowy wzorzec u osób, które
doświadczyły brutalnej przemocy i poczucia zagrożenia. Na ogół przejawia się w postaci
prób przejęcia kontroli nad grupą lub sytuacją na drodze fizycznej przemocy bądź
werbalnego zastraszania. Groźby i przemoc mogą być stosowane rozmyślnie w celu
mszczenia się na innych, a nawet ich eliminowania.
• Oszustwo i manipulacja. Ludzie, którzy wychowują się w zagrażającym otoczeniu, czasami
uczą się kłamać i manipulować innymi, aby przeforsować własny interes. Tego rodzaju
zachowania u osoby dorosłej są typowym przejawem wzorca oszustwa.

4.3.1. Rozpoznawanie trybu radzenia sobie poprzez


nadmierną kompensację u siebie
Poniższe stwierdzenia pozwolą ustalić, czy przejawiasz zachowania
typowe dla nadmiernej kompensacji:
 
• Potrafię bardzo krytycznie odnosić się do tego, co inni robią bądź czego nie
robią.
• Fantazjuję o byciu sławną, bogatą, ważną osobą lub człowiekiem sukcesu.
• Kiedy ktoś mnie krytykuje, natychmiast zaczynam się bronić.
• Mam skłonność do podważania cudzych osądów i do kontrolowania innych
ludzi.
• Zdobywam szacunek, grożąc innym.
 
Rozpoznanie nadmiernej kompensacji u  siebie bywa trudne.
W  przeciwieństwie do większości trybów omawianych w  tej książce
(z wyjątkiem Zdrowego Dorosłego i Szczęśliwego Dziecka) w tym trybie
nie musisz czuć się źle. Czasem możesz nawet czuć się dobrze we
własnej skórze – bystrzejszy niż inni ludzie, w  pełni panujący nad
sytuacją. Właśnie to jest charakterystyczne dla nadmiernej
kompensacji! Wydaje się, że ona często świetnie ci służy, ponieważ
dzięki niej osiągasz swoje cele.
Opis przypadku
1. Narcyzm. Glenn jest ordynatorem w klinice psychiatrycznej. Często zdarza mu się
krytykować i upokarzać członków własnego zespołu na oczach pozostałych, przez co
ludzie czują się przy nim zestresowani, a czasem wręcz zastraszeni. Glenn jest zbyt
pewny siebie. Potrafi zrobić przedstawienie, ingerując w leczenie pacjenta, którego
w ogóle nie zna. Ordynatorowi jednak nie można się sprzeciwić, ponieważ jego reakcja
zawsze sprowadza się do kolejnej dawki krytyki i upokorzenia. Członkowie zespołu
nazywają Glenna między sobą „jaśnie panem”.
2. Obsesyjna kontrola. Olivia, studentka trzeciego roku, ma wspólnie z kilkoma
studentami przygotować na zajęcia ustną prezentację. Współpraca z innymi zawsze jest
dla niej źródłem stresu, ponieważ dziewczyna stara się wszystko kontrolować. Zwykle
bierze na siebie większość pracy, przydziela kolegom zadania w bardzo dominujący
sposób i stawia im surowe żądania. Bardzo źle znosi to, że slajdy do prezentacji są
przygotowane nie po jej myśli. Podczas spotkań mówi prawie przez cały czas i nie daje
sobie przerwać. Kiedy ktoś radzi jej, by trochę wyluzowała, tylko pogarsza sprawę. Olivia
zaczyna mówić jeszcze szybciej i staje się jeszcze bardziej nieugięta. Często kończy się
tym, że dziewczyna wszystko robi sama, a koledzy nawet nie są jej za to wdzięczni...
3. Agresja. Carolyn była w dzieciństwie ofiarą brutalnej przemocy fizycznej i seksualnej.
W okresie nastoletnim zażywała narkotyki, przez pewien czas mieszkała na ulicy
i pracowała jako prostytutka. To „twardzielka” skora do krzyku i agresji, zawsze
stawiająca na swoim. Kiedy ktoś zadaje jej krytyczne pytanie lub wypowiada krytyczną
uwagę, Carolyn natychmiast przechodzi do ataku. Obraża i oskarża rozmówcę, czasem
nawet grozi fizycznym atakiem.
4. Paranoidalna kontrola. Johna przyjęto do ośrodka dla osób uzależnionych od
narkotyków. W ten sposób stał się zależny od ludzi, którzy usiłują mu pomóc. Mężczyzna
jednak nie ufa nikomu, zwłaszcza terapeutom i pracownikom socjalnym. John uczył się
w szkole z internatem, gdzie wielokrotnie był wykorzystywany seksualnie. Od tego czasu
trzyma wszystkich na dystans i nigdy nie okazuje uczuć. Stale „skanuje” terapeutkę,
denerwuje go każda nieoczekiwana zmiana. Mężczyzna odmawia realizacji pewnych
części programu terapii. Wciąż kontroluje punktualność pracowników socjalnych i gorzko
narzeka, gdy się spóźnią lub nie przyjdą na umówione spotkanie.
5. Oszustwo i manipulacja. Kevin wychował się w przyczepie kempingowej. Jego
dzieciństwo upłynęło w chaosie. Był poważnie zaniedbywany pod względem
emocjonalnym, choć rozpieszczany materialnie. Jako żywe, niesforne dziecko
potrzebował zdecydowanych granic, jednak rodzice ich nie wyznaczali. Matka Kevina
była alkoholiczką, a ojciec opuścił rodzinę, gdy chłopak miał dwa lata. Matka miała
kolejnych partnerów i zaniedbywała syna. Kevina częściowo wychowywali dziadkowie.
Chłopak w wieku czternastu lat sprawił sobie własną przyczepę i rozpoczął samodzielne
życie. Często kłamał, uciekał się do oszustwa i manipulacji, by dostać to, czego chce,
i zaspokoić swoje potrzeby. Coraz bardziej angażował się w nielegalne zajęcia, w końcu
zaczął zażywać i rozprowadzać narkotyki.

Jeśli jednak głębiej się nad tym zastanowimy, większość z  nas nie
uzna nadmiernej kompensacji za tryb wyłącznie przyjemny. Osoba
w  tym trybie tak naprawdę nie ma kontaktu z  samą sobą. Nie jest
pewna, czego właściwie potrzebuje czy chce, i z pewnością nie czuje się
odprężona. Osoby stosujące nadmierną kompensację często na
pewnym poziomie nie lubią tego stanu własnego Ja. Mogą mieć
poczucie, że za dużo mówią albo że się popisują, lecz nie mają pojęcia,
jak to przerwać.
Podobnie jak inne tryby radzenia sobie tryb oparty na nadmiernej
kompensacji często uruchamia się w  stresujących sytuacjach. Jeśli
podejrzewasz u siebie działanie tego trybu, pomyśl o jakiejś niedawnej
stresującej sytuacji. Przypomnij sobie, co wówczas czułeś i  jak
reagowałeś. Czy to możliwe, że wykazywałeś pewne oznaki nadmiernej
kompensacji? Wypełnienie formularza „Mój tryb radzenia sobie
poprzez nadmierną kompensację” (zob. formularz 11) pomoże ci
znaleźć odpowiedź na to pytanie.
Jeśli ludzie krytykują cię za zachowania typowe dla trybu radzenia
sobie poprzez nadmierną kompensację, to powinieneś potraktować ich
słowa poważnie. Może ktoś już ci powiedział, że jesteś egoistą, że się
popisujesz, lubisz dominować, jesteś władczy, zbyt głośny,
nadpobudliwy. Sprawdź, czy takie zachowania pojawiły się
w  kontekście nadmiernej kompensacji. Przypomnij sobie sytuację,
o której mowa. Czy za władczą lub agresywną fasadą kryły się tak zwane
wrażliwe uczucia (bezbronność, potrzeba więzi i opieki, szukanie troski
itp.)? Jeśli ktoś rzeczywiście zarzucił ci wspomniane rzeczy, ale nie
pamiętasz konkretnej sytuacji, to poproś o  pomoc przyjaciela. On
z  pewnością będzie potrafił podać ci dobry przykład – o  ile takowy
istnieje.
Formularz 11
Mój tryb radzenia sobie poprzez nadmierną kompensację
Które z poniższych Jak silny jest dany W jakich Czego naprawdę Czy moje
zachowań wydaje wzorzec? (od 0 do sytuacjach tak się potrzebuję zachowanie
mi się znajome? 100) zachowuję? w danej sytuacji? pozwala zaspokoić
tę potrzebę?
Wzorce        
narcystyczne        
       
Paranoidalna        
kontrola        
         
 
Obsesyjna kontrola        
         
         
Poszukiwanie        
uwagi        
         
 
Agresja        
         
         
Oszustwo,        
manipulacja        
         
 

4.3.2. Rozpoznawanie trybu radzenia sobie poprzez


nadmierną kompensację u innych
Nadmierną kompensację zazwyczaj jest dużo łatwiej rozpoznać
u  innych niż u  siebie. Osoba, u  której uaktywnił się tryb oparty na
nadmiernej kompensacji, sprawia wrażenie pobudzonej lub
nienaturalnej, popisuje się lub stara przejąć kontrolę nad otoczeniem.
Z  kolei otoczenie zwykle czuje się atakowane, kontrolowane, a  nawet
zagrożone. W  przypadku nadmiernej kompensacji o  charakterze
narcystycznym odbiorca słów i działań może czuć się deprecjonowany,
ponieważ osoba w  tym trybie odgrywa rolę „grubej ryby”. Zwykle nie
lubimy takich zachowań, ale z  obawy przed reakcją drugiej strony
często o  tym nie mówimy. Natomiast osoby zachowujące się w  taki
sposób nierzadko reagują na krytykę kolejną dawką nadmiernej
kompensacji i  stają się jeszcze bardziej władcze, dominujące lub
agresywne. Dlatego większość z nas milczy, nie chcąc stać się obiektem
ataku o wzmożonej sile.
Także tutaj powstaje błędne koło, jak w  przypadku większości
nieadaptacyjnych trybów. Wzorzec nadmiernej kompensacji zwykle
wykształca się dlatego, że dana osoba chce poradzić sobie z  bolesnym
poczuciem osamotnienia, bezradności, niższości czy zagrożenia.
Pomaga on kontrolować zagrożenie, uprzedzić innych i  postawić im
granice poprzez działania przesadnie kompensujące. Otoczenie jednak
zazwyczaj nie lubi nadmiernych kompensatorów, nie wzbudzają oni
sympatii, więc ludzie albo się od nich odsuwają, albo wchodzą z  nimi
w  konflikt. W  ten sposób utrwalają się pierwotne przykre uczucia
i nadmierna kompensacja. Osoby wykazujące omawiany tryb zwykle są
samotne i niekochane.

Opis przypadku
Juliette spotyka się z  Tomem od kilku miesięcy. Oboje w  dzieciństwie byli zaniedbywani
przez rodziców. Rodzice Juliette byli bardzo wymagający, ale tak naprawdę nigdy im na niej
nie zależało. Tom zaś był ofiarą przemocy fizycznej ze strony rodziców. Mężczyźnie bardzo
trudno jest znieść chłód i  protekcjonalne traktowanie. Juliette i  Tom często rozmawiają
o przeszłości i nawzajem się wspierają.
Któregoś dnia Juliette wróciła do domu bardzo przybita, ale Tom tego nie zauważył.
Powiedział, że idzie z  kolegami na mecz. Juliette poczuła się niezrozumiana, zraniona
i opuszczona przez partnera (tryb Wrażliwego Dziecka). Zamiast powiedzieć Tomowi o tym,
co czuje, lodowato odparła: „A  spadaj, najlepiej w  ogóle zejdź mi dzisiaj z  oczu” (tryb
radzenia sobie poprzez agresywną nadmierną kompensację). Tom poczuł się urażony i nie
rozumiał, dlaczego partnerka potraktowała go w  ten sposób, wiedząc, jak bardzo raniące
jest to dla niego. Gdyby wykorzystał ten sam agresywny tryb co Juliette, doszłoby do
zajadłej kłótni. Gdyby zaś „wskoczył” w  tryb radzenia sobie poprzez unikanie, od razu
wyszedłby z domu, wzbudzając u Juliette poczucie opuszczenia.

4.4. Podsumowanie
W  różnych sytuacjach stosujemy różne style radzenia sobie. Być może
odkryłeś, że jednego z  nich używasz częściej niż pozostałych. Na
przykład osoby z silnym trybem Rodzica Wywołującego Poczucie Winy
przez większość czasu mogą polegać na strategii poddania się. Kiedy
jednak poczują się przytłoczone, mogą przełączyć się w tryb oparty na
unikaniu, by bronić się przed silnymi przykrymi emocjami. Osoby
stosujące nadmierną kompensację mogą być mniej świadome swego
stylu radzenia sobie, gdyż często dobrze czują się w  swojej skórze,
funkcjonując w  przekonaniu, że są mądrzejsze od reszty i  panują nad
sytuacją. Dopiero gdy zwrócą uwagę na to, jak reaguje na nie ich
otoczenie, mogą zdać sobie sprawę, że znajomi czy koledzy czują się
przez nie odtrącani lub kontrolowani. Kiedy bliscy mówią danej osobie,
że jest egoistką, popisuje się, lubi dominować, jest władcza –
 prawdopodobnie opisują i krytykują w niej właśnie tryb radzenia sobie
poprzez nadmierną kompensację.
Przemyśl to, czego dowiedziałeś się na temat nieadaptacyjnych
trybów radzenia sobie, zanim uzupełnisz trzecią rubrykę formularza
„Rejestr moich trybów”.
Z  kolejnego rozdziału dowiesz się, jak radzić sobie z  trudnymi
sytuacjami w  zdrowy sposób, nie pozwalając, by zawładnęły tobą silne
emocje albo negatywne głosy wewnętrzne. Taki tryb działania
nazywamy trybem Zdrowego Dorosłego.
5

Tryb Zdrowego Dorosłego


 
Zdrowy Dorosły to twoja wewnętrzna władza zwierzchnia. Ma dość
trzeźwy i  realistyczny obraz twoich emocji i  innych procesów
psychicznych. W modelach terapii zorientowanych psychodynamicznie
tryb ten nazywa się zdrową funkcją ego. W  tym trybie masz zdrowy,
adekwatny obraz siebie i  innych ludzi. Możesz radzić sobie
z  codziennymi kłopotami bez problemów emocjonalnych. Niewielkie
oznaki odrzucenia nie wytrącają cię tak bardzo z  równowagi – to
przecież nie koniec świata. Potrafisz znosić konflikty i  radzić sobie
z nimi. Wiesz też jednak, że czasami trzeba iść na kompromis i odsunąć
swoje potrzeby i  pragnienia na drugi plan. Ogólnie udaje ci się
zachować zdrową równowagę między własnymi potrzebami
a  potrzebami innych ludzi. W  trybie Zdrowego Dorosłego nie
przytłaczają cię przykre emocje, dlatego nie musisz unikać ani
nadmiernie kompensować uczuć. Na ogół masz przynajmniej jako takie
pojęcie o tym, co i dlaczego odczuwasz. Czujesz się (przede wszystkim)
osobą dorosłą – możesz rozwijać dorosłe zainteresowania, podejmować
dorosłe obowiązki i  korzystać z  dorosłych przyjemności. Oczywiście
odwołujemy się tu do pełnego obrazu tego trybu – ale nikt z nas nie jest
doskonały!
Zapewne zauważyłeś już, że tryby Zdrowego Dorosłego
i Szczęśliwego Dziecka mają ze sobą coś wspólnego. Przede wszystkim
w  obu tych trybach na ogół czujesz się dobrze i  jesteś odprężony.
Główne odczucia powiązane z trybem Szczęśliwego Dziecka to radość,
swoboda i  ciekawość. Natomiast w  trybie Zdrowego Dorosłego
doświadczamy więcej dorosłych przyjemności, ale także
odpowiedzialności i wyzwań.

Ramka 5.1.

Cechy trybu Zdrowego Dorosłego


• „Zdrowe funkcjonowanie ego”.
• Realistyczny osąd sytuacji, kon liktów, relacji, siebie samego oraz innych ludzi.
• Pomniejsze problemy nie wzbudzają przytłaczających przykrych emocji.
• Masz kontakt z własnymi uczuciami i potrzebami oraz potrafisz rozpoznać uczucia
i potrzeby innych osób.
• Potrafisz równoważyć zaspokajanie potrzeb własnych i cudzych.
• Potrafisz podejmować zobowiązania, brać odpowiedzialność i wywiązywać się
z obowiązków.
• Znajdujesz konstruktywne rozwiązania problemów.
• Korzystasz z dorosłych przyjemności i rozwijasz dorosłe zainteresowania (sport, kultura,
seks itd.).

Osoby z silnym trybem Szczęśliwego Dziecka na ogół mają też silny


tryb Zdrowego Dorosłego i odwrotnie. Natomiast u osób wykazujących
silne nieadaptacyjne tryby dziecięce i  rodzicielskie Zdrowy Dorosły
zazwyczaj pozostaje niedostatecznie rozwinięty. Nic zatem dziwnego,
że ludzie, których cechuje silny tryb Zdrowego Dorosłego, rzadziej mają
problemy psychiczne.
Ważnym warunkiem rozwoju silnego trybu Zdrowego Dorosłego jest
zaspokojenie podstawowych ludzkich potrzeb w  okresie dzieciństwa
i  dojrzewania (por. rozdział 2). Jeśli dziecko czuje się kochane i  ma
poczucie więzi z  najbliższymi, jeśli ma prawo swobodnie wyrażać
własne potrzeby i  uczucia, jeśli akceptuje się jego autonomię,
jednocześnie wyznaczając mu pewne granice – to istnieją podstawy do
wykształcenia trybu Zdrowego Dorosłego. Niestety zależność ta działa
w  dwie strony. Osobom, które nie miały takich pozytywnych
doświadczeń, o  wiele trudniej jest wykształcić tryb Zdrowego
Dorosłego.

Opis przypadku
1. Anne znamy już z podrozdziału 2.3, poświęconego trybowi Szczęśliwego Dziecka. Oboje
z mężem pracują zawodowo i wychowują trójkę dzieci. Oboje mają silne tryby
Szczęśliwego Dziecka, ale potrzebują także silnego Zdrowego Dorosłego, by zachować
równowagę między obowiązkami a swoimi potrzebami.
Anne i jej mąż muszą wyznaczać sobie priorytety, tak by nie zbaczać z kursu pod
wpływem codziennych kłopotów i trudności. Potrafią opiekować się dziećmi, ale także
dać wyraz swoim potrzebom odpoczynku i regeneracji. Dzięki trybowi Zdrowego
Dorosłego są wystarczająco zdyscyplinowani, by regularnie ćwiczyć – sport jest bardzo
ważny dla ich stabilności psychicznej. Oczywiście nie są idealni, ale ogólnie dobrze sobie
radzą w życiu.
2. Emmę, która lubi dzieci, również poznaliśmy w podrozdziale 2.3. Kobieta przez lata
z pasją wykonywała swoją pracę. Miała też skłonność do zbytniego poświęcania się dla
innych. Kiedy zachorowała na przepuklinę krążka międzykręgowego, nauczyła się lepiej
troszczyć o siebie, zamiast wykorzystywać całą energię na troszczenie się o innych ludzi.
Obecnie w planie dnia Emmy musi się znaleźć czas na odpoczynek i regenerację sił.
Kobieta zaczęła chodzić na długie spacery i regularnie uczęszcza do sauny. Ponadto nieco
zdystansowała się od części przyjaciół, którzy bywali nazbyt wymagający i prosili ją
o pomoc, zupełnie nie zważając na jej własne potrzeby.

5.1. Rozpoznawanie trybu Zdrowego Dorosłego u siebie


W  trybie Zdrowego Dorosłego czujesz się dobrze i  jesteś odprężony
(przynajmniej do pewnego stopnia). Miewasz zmartwienia, ale
codzienne kłopoty cię nie przytłaczają. Masz dobry kontakt z własnym
wnętrzem, wiesz, co czujesz i  czego potrzebujesz – masz dostęp do
wewnętrznych doświadczeń. W  trybie Zdrowego Dorosłego nie jesteś
spięty. Nie musisz stosować unikania ani być nadmiernie uległy, by
poradzić sobie z problemami i konfliktami.
Oto stwierdzenia, które charakteryzują Zdrowego Dorosłego:
 
• Wiem, kiedy powinienem/powinnam, a kiedy nie powinienem / nie powinnam
rozmawiać o swoich uczuciach.
• Potrafię trzeźwo podchodzić do problemów, nie dając się przy tym przytłoczyć
uczuciom.
• Czuję się wystarczająco stabilnie i bezpiecznie w życiu.
• Potrafię się bronić, gdy ktoś mnie niesłusznie krytykuje, źle traktuje lub
wykorzystuje.
 
Wiele osób stawia sobie za cel wspieranie i wzmacnianie u siebie trybu
Zdrowego Dorosłego. Zastanów się, w jakich sytuacjach masz do niego
łatwy dostęp – to dobry punkt wyjścia do rozwijania i umacniania tego
trybu. Pomoże ci w  tym wypełnienie formularza „Mój tryb Zdrowego
Dorosłego” (zob. formularz 12).
 
• Jakie zajęcia i sytuacje wiążą się z moim trybem Zdrowego Dorosłego?
• Czy są w moim życiu osoby, które pomagają mi uzyskać dostęp do trybu
Zdrowego Dorosłego?
• Jak się czuję w trybie Zdrowego Dorosłego?
 
Postaraj się wyodrębnić czynniki, które wspierają twój tryb Zdrowego
Dorosłego. Pamiętaj, że nikt nie znajduje się w  tym trybie przez cały
czas – to byłby nierealny cel!

5.2. Rozpoznawanie trybu Zdrowego Dorosłego u innych


Gdy tryb Zdrowego Dorosłego jest aktywny, radzimy sobie
z  problemami w  realistyczny i  odpowiedni sposób. Mamy jasny ogląd
sytuacji, naszej percepcji nie zakłócają przesadna samokrytyka (tryb
Karzącego Rodzica), skrajna wrażliwość (tryb Wrażliwego Dziecka) ani
próby unikania lub nadmiernego kompensowania emocji. Potrafimy
rozmawiać o  ważnych kwestiach i  konfliktach, a  ludzie, z  którymi
mamy do czynienia, rozumieją nas i nie reagują w przesadny sposób.

Formularz 12
Mój tryb Zdrowego Dorosłego
Moja nazwa trybu (np. Odpowiedzialny Adam):
1. Skąd wiem, że mój tryb Zdrowego Dorosłego jest aktywny?
Co uruchamia mój tryb Zdrowego Dorosłego?
 
 
Jakie uczucia zwykle towarzyszą mi w tym trybie?
 
 
Jakie myśli zwykle pojawiają się w tym trybie?
 
 
Jakie wspomnienia wiążą się z tym trybem lub zostają w nim wzbudzone?
 
 
2. Czy moje podstawowe potrzeby zostają zaspokojone, gdy znajduję się w trybie Zdrowego
Dorosłego?
 
 
3. W jaki sposób ten tryb wpływa na moje poczucie bezpieczeństwa?
 
 

 
Jeśli chodzi o  relacje, tryb Zdrowego Dorosłego przypomina tryb
Szczęśliwego Dziecka. Podczas gdy nieadaptacyjne tryby rodzicielskie
i dziecięce często wzbudzają przykre uczucia, źle wpływając na stosunki
z  ludźmi i  wywołując w  nich napięcia, Zdrowy Dorosły działa
odwrotnie, umożliwiając budowanie dobrych, trwałych relacji i  udaną
współpracę. Konflikt nie prowadzi do zerwania relacji. Osoby
wykazujące silny tryb Zdrowego Dorosłego nie tylko mają stosunkowo
mniej problemów psychicznych, ale są też bardziej lubiane oraz potrafią
budować i  utrzymywać różne związki z  ludźmi. Zdolność
samostanowienia w  życiu (społecznym) wzmacnia tryb Zdrowego
Dorosłego. Pozytywna informacja zwrotna zamyka koło – tym razem
nie błędne, a koło sukcesu.

5.3. Odróżnianie trybu Zdrowego Dorosłego od innych


trybów
Zauważyłeś zapewne, że precyzyjne rozróżnianie trybów, o  których
dotąd czytałeś, bywa trudne. Zdrowy Dorosły służy wypełnianiu
obowiązków i  powinności, czym więc różni się od trybu Rodzica
Wywołującego Poczucie Winy, który także koncentruje się ściśle na
realizowaniu wyznaczonych zadań? Zdrowy Dorosły potrafi wyrażać
irytację, jak zatem odróżnić go od trybu Złoszczącego się Dziecka,
wyrażającego mnóstwo złości? A co z unikaniem uczuć? Kiedy unikanie
pewnych sytuacji, osób czy uczuć jest zdrowe, a  kiedy staje się
nieadaptacyjne?
Powyższe pytania są bardzo ważne. Kiedy kilka trybów uruchamia się
jednocześnie, czasami trudno jest rozpoznać, który z nich znajduje się
na pierwszym planie. Mogę na przykład czuć się zraniona i odrzucona
(Wrażliwe Dziecko), choć rozum podpowiada mi, że mój rozmówca
mnie lubi i nie ma zamiaru mnie odrzucić (Zdrowy Dorosły).
Istnieje praktyczna metoda pozwalająca sprawdzić, czy aktywny jest
tryb Zdrowego Dorosłego, czy też uruchomił się któryś
z  nieadaptacyjnych trybów. Kluczowe ponownie okazują się potrzeby.
Jeśli w danej sytuacji zaspokojone zostają potrzeby zarówno twoje, jak
i  innych osób, oznacza to, że aktywny jest tryb Zdrowego Dorosłego.
Zauważ, jak ważna jest umiejętność rozpoznawania uczuć i  potrzeb –
własnych oraz cudzych. Gdy działasz przede wszystkim na rzecz
zaspokojenia własnych potrzeb, nie bardzo dbając lub wcale nie dbając
o  potrzeby innych osób, bądź też gdy kompletnie nie znasz swoich
potrzeb, wówczas aktywny jest któryś z trybów nieadaptacyjnych.

5.4. Podsumowanie
Z  tego rozdziału dowiedziałeś się, co czuje oraz jak myśli i  działa
Zdrowy Dorosły. Wraz z trybem Szczęśliwego Dziecka pozwala on czuć
się dobrze ze sobą i z innymi oraz pomaga w osiąganiu naszych celów.
Możesz uzupełnić formularz „Rejestr moich trybów” (zob. formularz 1)
o informacje na temat swojego trybu Zdrowego Dorosłego.
W drugiej części książki wyjaśniamy, jak można zmienić uporczywe
wzorce myślenia, odczuwania i zachowania poprzez osłabienie trybów
nieadaptacyjnych, wspieranie trybów dziecięcych oraz wzmacnianie
Zdrowego Dorosłego i  Szczęśliwego Dziecka. Tabela 5.1 zawiera
zestawienie trybów adaptacyjnych i nieadaptacyjnych.

Tabela 5.1. Zestawienie trybów adaptacyjnych i nieadaptacyjnych


  Tryb Zdrowego Dorosłego Nieadaptacyjny tryb
Samodyscyplina Wypełnia obowiązki i jest Wymagający Rodzic – zmuszanie do
zdyscyplinowany, ale ma wzgląd na nadmiernego wysiłku, narzucanie zbyt
granice i potrzeby. surowej dyscypliny.
   
Przykład: Osoba jest ambitna, Przykład: Osoba jest ambitna, pracuje
wywiązuje się ze swoich obowiązków, na okrągło, nie ma innych
ale potrafi robić przerwy w pracy zainteresowań poza pracą, grozi jej
i planować czas na odpoczynek. wypalenie zawodowe.
Samokrytyka Potrafi być samokrytyczny, ale nie Karzący Rodzic – przesadna
nienawidzi siebie. samokrytyka, nienawiść do siebie,
  blokowanie siebie zakazami.
Przykład: Osoba potrafi dostrzec  
własne słabości i stara się nad nimi Przykład: Osoba uznaje, że jest
pracować; nie uważa, że jest bezwartościowa, gdy tylko ujawni się
bezwartościowa. jakaś jej słabość.
Przyjemność, Wie, że czerpanie radości z różnych Niezdyscyplinowane, Impulsywne,
przesada zajęć jest ważne i że nie zawsze Rozpieszczone Dziecko – zaspokajanie
w działaniu obowiązuje dyscyplina, jednak nie własnych potrzeb bez zważania na
popada w przesadę. potrzeby innych ludzi ani na
  długofalowe konsekwencje swych
Przykład: Osoba od czasu do czasu działań.
pozwala sobie na wystawny obiad lub  
kupuje drogie buty dla przyjemności. Przykład: Osoba mimo długów wciąż
Jednak wydatki zawsze mieszczą się kupuje nowe ubrania.
w rozsądnych granicach.
Wyrażanie złości Wyraża złość w sposób akceptowany Złoszczące się Dziecko –
społecznie i adekwatny. niekontrolowane wybuchy złości
  mające negatywne konsekwencje.
Przykład: Osoba na osobności wyjaśnia  
partnerowi, dlaczego jest Przykład: Osoba wybucha nagle
zdenerwowana. podczas imprezy bez wyraźnego
powodu, po tym jak od jakiegoś czasu
narastała w niej złość.
Unikanie uczuć Potrafi stosować unikanie jako strategię, Tryb radzenia sobie oparty na unikaniu
ale jego funkcjonowania nie ogranicza – unikanie wszelkich emocji ogranicza
skrajne unikanie. budowanie relacji, zdobywanie
  doświadczeń i rozwój.
Przykład: Osoba ma kontakt  
z własnymi uczuciami, ale „wyłącza się”, Przykład: Osoba boi się krytyki, dlatego
gdy humorzasty szef ma zły dzień zachowuje dystans we wszystkich
i zaczyna wrzeszczeć. relacjach, nawet wobec przyjaciół
i życzliwych jej ludzi, na których może
polegać
Przejmowanie Nie boi się przejąć kontroli, ale Nadmierna kompensacja –
kontroli zachowuje elastyczność i bierze pod zafiksowanie na kontroli, narzucanie
uwagę interes innych ludzi. swojej kontroli innym, niewielka
  elastyczność.
Przykład: Osoba przejmuje  
dowodzenie, gdy wyraźnie brakuje Przykład: Osoba zawsze wszystkim
koordynacji, z radością oddaje rządzi, co denerwuje jej otoczenie.
zarządzanie innym, gdy wszystko
dobrze działa.

Źródło: opracowanie własne.


 

Część 2

Zmień swoje tryby


6

Leczenie trybu Wrażliwego Dziecka


 
To stary, dobry Zygmunt Freud powiedział, że najważniejszym celem
terapii jest nauczenie się, jak być dobrą matką i  dobrym ojcem dla
samego siebie. My uważamy, że w  realizacji tego celu szczególnie
istotne są dwie rzeczy: po pierwsze, musisz nawiązać kontakt ze swoim
trybem Wrażliwego Dziecka; po drugie, musisz nauczyć się dobrze nim
opiekować.
Nawiązanie kontaktu ze swoim Wrażliwym Dzieckiem nie jest łatwe.
Wiele osób ma trudności z  przypomnieniem sobie sytuacji
z dzieciństwa, poza tym wspominanie tego okresu życia nierzadko jest
źródłem bólu. Wielu ludzi odrzuca swój tryb dziecięcy czy wręcz go
nienawidzi ze względu na przykre uczucia, jakie ze sobą niesie. Niestety
taka postawa nie pomoże zmniejszyć siły trudnych emocji...
Krok drugi, czyli zatroszczenie się o tryb Wrażliwego Dziecka, także
może stanowić spore wyzwanie. Ważnym warunkiem wstępnym jest
w  tym przypadku zaakceptowanie swojego „wewnętrznego dziecka”,
nawet gdy nie jest to łatwe. Postaraj się dowiedzieć, czego ono
naprawdę potrzebuje. Z  czasem nauczysz się lepiej rozumieć jego
komunikaty.

6.1. Docieranie do swojego Wrażliwego Dziecka


Istnieją różne sposoby na nawiązanie kontaktu z  trybem Wrażliwego
Dziecka. Jednym z  najskuteczniejszych są tak zwane ćwiczenia
wyobrażeniowe. Polegają one na odkrywaniu połączeń między
uczuciami a  obrazami czy innymi treściami w  wyobraźni. Nasze
uczucia i  wspomnienia ściśle się ze sobą wiążą. Jeśli uczucia
wewnętrznego dziecka, takie jak smutek czy poczucie osamotnienia,
przysparzają ci cierpień, podróż do przeszłości (w  ćwiczeniu
wyobrażeniowym) pomoże ci zrozumieć ich pochodzenie.

Ćwiczenie 6.1.

Nawiązanie kontaktu z trybem Wrażliwego Dziecka


Zamknij oczy, rozluźnij się. Weź głęboki wdech. Poczuj, jak powietrze wpływa do twojego
ciała i z niego wypływa.
Pozwól swoim myślom powędrować do jakiejś niedawnej sytuacji, w której przeżywałeś
przykre uczucia powiązane z  twoim trybem Wrażliwego Dziecka. Wyobraź sobie, że
ponownie jesteś w tej sytuacji. Zwróć uwagę na swoje uczucia i postaraj się odczuć je tak
wyraźnie, jak tylko potrafisz. Kiedy już je poczujesz, wymaż z  wewnętrznego ekranu tę
sytuację i pozwól myślom powędrować w przeszłość. Poczekaj, aż pojawią się jakieś obrazy
lub wspomnienia z  dawnych lat... Wczuj się w  uczucia dziecka, którym byłeś, gdy miała
miejsce sytuacja przywołana w tym wspomnieniu.
Czy te uczucia są w jakiś sposób powiązane z emocjami, które przeżywasz dzisiaj?

Opis przypadku
Madison jest nauczycielką i  pracuje w  gimnazjum. Silny tryb Wrażliwego Dziecka
wykształcił się u  niej w  konsekwencji doświadczania w  czasach szkolnych dręczenia ze
strony rówieśników. Tryb ten uruchamia się w sytuacji kon liktu z uczniami.
Dziś Madison miała trzy lekcje z  bardzo trudną trzecią klasą. Czuje się wyczerpana,
odtrącona, samotna i zrozpaczona. Leżąc na kanapie, zamyka oczy i dopuszcza te uczucia
do siebie, przeżywa je. Potem pozwala myślom wrócić do czasów dzieciństwa. Po kilku
sekundach pojawia się obraz – wspomnienie, o  którym całkowicie zapomniała. Podczas
szkolnej wycieczki Madison potknęła się i  upadła, tłukąc sobie okulary. Bez okularów
byłoby jej trudno wrócić do szkoły, a potem do domu, więc nauczycielka musiała prowadzić
ją za rękę. Inne dzieci naśmiewały się z Madison. W domu matka bynajmniej nie pocieszyła
córki, lecz martwiła się kłopotem i  wydatkami w  związku z  zakupem nowych okularów.
W tamtej sytuacji Madison czuła się bardzo podobnie jak dzisiaj.

Być może obawiasz się nawiązać kontakt z  trybem Wrażliwego


Dziecka poprzez przywołanie bolesnych wspomnień. W takim wypadku
możesz skorzystać z  innego skutecznego sposobu, opisanego
w ćwiczeniu 6.2. W tym ćwiczeniu powoli zbliżasz się do swego „Małego
Ja” i nawiązujesz z nim kontakt.

Ćwiczenie 6.2.

Wędrówka do „Małego Ja” w wyobraźni


W przypadku tego ćwiczenia ważne jest, abyś mógł usiąść w cichym i wygodnym miejscu,
w  którym możesz się odprężyć. Upewnij się, że przez kwadrans nikt nie będzie ci
przeszkadzał. Najpierw przeczytaj do końca opis ćwiczenia. Potem zamknij oczy i  się
rozluźnij.
Wyobraź sobie, że idziesz wiejską drogą. Po obu jej stronach zieleni się trawa. Świeci
słońce i  wieje delikatny wietrzyk. Wędrujesz drogą, która wspina się na wzgórze, więc
widzisz przed sobą następnych sto metrów trasy. Wyobraź sobie wszystko jak
najdokładniej. Poczuj na twarzy słońce i  powiew wiatru. Pozostań przy tym obrazie, aż
poczujesz spokój i całkowicie się odprężysz.
Po jakimś czasie dostrzegasz dziecko, które nadchodzi z  naprzeciwka. Może mieć pięć,
sześć lat. Powoli idziesz naprzód, a ono zbliża się coraz bardziej. Zauważasz, że to dziecko to
ty. Twoje „Małe Ja” wciąż zmierza w twoją stronę. Nie spiesząc się, przyjrzyj się mu, gdy do
ciebie podchodzi. Kiedy się wreszcie spotkacie, przyjaźnie się z  nim przywitaj. Może
zechcesz je przytulić albo pogłaskać po głowie. A  może początkowo będziesz wolał
zachować dystans. Postaraj się wyobrazić sobie tę scenę jak najbardziej realistycznie, ze
wszystkimi szczegółami. Jak wygląda twoje „Małe Ja”? Co czujesz w  związku z  waszym
spotkaniem? Czy chcesz mu coś powiedzieć? A może po prostu trochę razem posiedzicie na
trawie? Poświęć kilka minut na wasze spotkanie. Potem, kiedy poczujesz, że to właściwy
moment, pożegnaj się ze swoim „Małym Ja”. Czy chciałbyś mu coś przekazać? Patrz, jak
„Małe Ja” powoli odchodzi. Zakończ ćwiczenie we własnym tempie... Wczuj się w  swoje
ciało siedzące w fotelu, poczuj swoje stopy dotykające podłogi. Powoli otwórz oczy i wróć
do rzeczywistości.
Po wykonaniu ćwiczenia 6.2 odpowiedz na poniższe pytania:
 
• Jakie uczucia towarzyszyły spotkaniu z „Małym Ja”? Zanotuj uczucia
i myśli przywołane w trakcie ćwiczenia.
• Czy „Małe Ja” chciało, abyś coś zrobił? Czego potrzebowało?
• Czy chciałeś coś dać „Małemu Ja”? Może jakiś przedmiot, na przykład
koc, albo radę czy pocieszenie?
 
Jeśli chcesz, możesz nieco zmodyfikować to ćwiczenie i  odwiedzić
„Małe Ja” w  swoim dawnym domu lub spotkać się z  nim w  innym
ważnym dla ciebie miejscu. Możesz też przespacerować się wokół
domu, w  którym się wychowałeś, a  nawet spotkać z  osobami, które
wówczas były dla ciebie ważne (np.  rodzice, brat, siostra, koledzy
z klasy, nauczyciele).
 
Pamiątki z  dzieciństwa. Przedmioty takie jak stare zabawki, listy czy
zdjęcia także pomagają dotrzeć do uczuć z  dzieciństwa. Nasze
wspomnienia i  uczucia ściśle wiążą się z  doznaniami zmysłowymi.
Zapach konkretnych perfum przywołuje wspomnienie babci, stare
zdjęcie przypomina jakieś zdarzenie z dawnych lat. Postaraj się poczuć
odczucia związane z  tymi przedmiotami możliwie jak najbardziej
realnie. Jeśli zrozumiesz źródła swych uczuć, dowiesz się także,
dlaczego dzisiaj określone sytuacje wywołują w tobie bolesne emocje.

Opis przypadku
Po okropnym zebraniu, na którym potknął się o  lipchart, Daniel (por. podrozdział 2.1)
w drodze z pracy do domu analizował swoje uczucia. Podejrzewał już, że doświadczenia ze
szkolnych lat mogą mieć związek z silnym wstydem i poczuciem bezradności, które czasem
dopadały go w dorosłym życiu. Kiedy dotarł do domu, odszukał w piwnicy pudło z rzeczami
z czasów szkoły. Znalazł w nim stare klasowe zdjęcie z nauczycielem, który tak strasznie mu
dokuczał. Mały Daniel na zdjęciu wydawał się bardzo nieszczęśliwy. Dorosły Daniel
posmutniał, ale poczuł też złość na to, że Małemu Danielowi było w  szkole tak trudno.
Mężczyzna w wyobraźni powrócił do tamtych chwil. Wyobraził sobie, że wchodzi do szkoły
jako dorosły, którym jest dzisiaj, odnajduje Małego Daniela, pociesza go i  przytula.
Doświadczenie to wzbudziło w  nim smutek, lecz także przyniosło ulgę, poczucie więzi
i bezpieczeństwa.

6.2. Opiekowanie się swoim Wrażliwym Dzieckiem


Akceptowanie i  tolerowanie własnych uczuć. Możesz się lepiej
zatroszczyć o  swoje Wrażliwe Dziecko, tylko gdy przyjmiesz
i zaakceptujesz jego uczucia. Postaraj się poznać potrzeby tego trybu.

Ćwiczenie 6.3.

Co możesz zrobić, kiedy do głosu dochodzi tryb Wrażliwego Dziecka


Kiedy tryb się uruchomi, zamknij oczy i  postaraj się wczuć w  swoje prawdziwe potrzeby
i  pragnienia w  danej chwili. Które z  twoich potrzeb pozostają w  tym momencie
niezaspokojone? Czy to przywołuje jakieś wspomnienie z dzieciństwa? Czy dziś możesz się
zatroszczyć o te potrzeby lepiej niż wtedy, gdy byłeś dzieckiem?

Leczenie trybu Wrażliwego Dziecka. Opis przypadku Daniela pokazuje,


jak można leczyć i  pocieszać tryb Wrażliwego Dziecka za pomocą
wyobraźni lub symboli. Za każdym razem, gdy Daniel czuje, że
uruchamia się ów tryb, stara się przywołać wizję Małego Daniela
pocieszanego przez Dorosłego Daniela. Wrażliwe Dziecko mogą
pocieszyć nie tylko wyobrażenia, ale także symbole, gesty, hasła. Bardzo
pomaga wyobrażanie sobie samego siebie jako dorosłego, który stoi
przy „Małym Ja” i podnosi je na duchu.
W  ćwiczeniach wyobrażeniowych możesz odnaleźć uzdrawiające
obrazy „Dorosłego Ja” lub innej dobrej, troskliwej postaci, która otacza
opieką „Małe  Ja”. Obowiązuje przy tym tylko jedna zasada: potrzeby
„Małego Ja” muszą zostać zaspokojone.
Symbole, obrazy, piosenki i  tym podobne pomagają zatroszczyć się
o  swoje Wrażliwe Dziecko i  przypominają o  nim na co dzień.
Oczywiście ważne jest też zaspokajanie bieżących potrzeb kontaktu,
bezpieczeństwa i rozrywki. Tryb Wrażliwego Dziecka zostanie w pełni
wyleczony tylko wtedy, gdy poczujesz się kochany, a  twoje obecne
potrzeby zostaną zaspokojone.

Opis przypadku: tworzenie obrazu przynależności


W  sobotę wieczorem znajomi Keiry ze studiów organizują imprezę. Zaprosili całą grupę,
w  tym Keirę, wysyłając do wszystkich e-mail, ale nikt nie zaprosił dziewczyny osobiście.
W sobotni wieczór Keira siedzi sama w domu – nieszczęśliwa, niezadowolona z siebie.
Żeby dotrzeć do własnych uczuć i  potrzeb, dziewczyna wykonuje ćwiczenie
wyobrażeniowe, wychodząc od tego, co czuje w  tej chwili. Przypomina sobie pewną
sytuację z  dzieciństwa. Miała wtedy około ośmiu lat, właśnie przeprowadziła się
z rodzicami do nowego miasta i jeszcze nie poznała dzieci z nowej klasy. Po lekcjach inne
dziewczynki skakały na skakance na szkolnym boisku. W  tamtej chwili Keira nie miała
odwagi do nich podejść. Czuła się samotna. Zapłakana poszła do domu. Dziewczyna
wyobraża sobie, że Dorosła Keira wchodzi na szkolne boisko i  bierze Małą Keirę za rękę.
Pociesza dziewczynkę i dodaje jej odwagi. Razem podchodzą do innych uczennic. Z pomocą
Dorosłej Keiry Mała Keira pyta, czy może się z  nimi pobawić. Dziewczynki się zgadzają
i  bawią z  nową koleżanką. Dorosła Keira siada z  boku i  obserwuje zabawę. Jej obecność
dodaje Małej Keirze otuchy i  daje dziewczynce poczucie bezpieczeństwa. Keira kończy
ćwiczenie, czując się bezpieczna i mając poczucie przynależności. Decyduje się narysować
tę scenę. W  kolejnych tygodniach, gdy czuje się niepewnie lub samotna, myśli o  tym
rysunku. Zwykle przywołuje on uśmiech na jej twarzy i  dodaje odwagi do nawiązywania
kontaktów z ludźmi. Co więcej, Keira decyduje się iść na następną imprezę niezależnie od
tego, czy ktoś zaprosi ją osobiście. Skoro wszyscy dostali e-mail, to dlaczego ona miałaby
nie przyjąć takiego zaproszenia? Kiedy Keira pojawia się na kolejnej imprezie, od razu czuje
więź z innymi!

Kiedy już lepiej poznasz swoje Wrażliwe Dziecko, możesz napisać do


niego list. Jest to bardzo przydatne ćwiczenie, choć rozpoczęcie pisania
bywa trudne. Postaraj się przypomnieć sobie, czego ci brakowało, gdy
byłeś w  wieku swojego „Małego Ja”, i  napisz to, co chcesz mu
powiedzieć. Zastanów się, co możesz zrobić dzisiaj, aby otoczyć opieką
swoje wewnętrzne dziecko.

Opis przypadku: list Madison do Małej Maddie


Kochana Mała Maddie,
w  szkole miałaś naprawdę ciężko. Szkoda, że nie potrafię przenieść się w  czasie, żeby cię chronić
i  wspierać. Doskonale rozumiem, dlaczego nie walczyłaś o  swoje. Mnie też nie zawsze udaje się
zareagować, gdy dzieje się coś, co nie jest dla mnie dobre. Dlaczego nam obu tak cholernie trudno jest
walczyć o swoje? Chcę ci powiedzieć, że jesteś dla mnie ważna i że nauczę się o ciebie troszczyć...

Troszczenie się o siebie. Otoczenie lepszą opieką swojego Wrażliwego


Dziecka wiąże się ściśle ze współczuciem dla samego siebie. Kiedy
współczujesz sobie, spoglądasz na siebie życzliwie i  z  uwagą oraz
starasz się zaspokoić własne potrzeby. W  rozdziałach 8 i  11 znajdziesz
ćwiczenia, które pomogą ci udoskonalić tę umiejętność.
Oto kilka pytań, które pomogą ci rozwijać współczującą postawę
wobec siebie:
 
• Dlaczego w tej chwili czuję się skrzywdzony/skrzywdzona lub
smutny/smutna?
• Czego w tej chwili potrzebuję?
• (Kiedy tryb dziecięcy uruchamia się częściej niż zwykle) Co złego dzieje
się teraz w moim życiu? Czy pojawiły się problemy w związku, a może inne
trudności, takie jak nadmiar pracy, przeprowadzka, doświadczenie straty? Co
mogłoby mnie pocieszyć, pomóc w lepszym zrównoważeniu potrzeb?
• (Ponieważ trybowi Wrażliwego Dziecka towarzyszą konkretne
emocje, na przykład smutek czy poczucie osamotnienia) Czego
potrzebuję, by przeżywać przeciwne emocje, na przykład radość zamiast
smutku czy poczucie więzi zamiast osamotnienia?
Opis przypadku: Madison – nauka zaspokajania własnych potrzeb
Po ciężkim dniu z  trudną klasą Madison zrozumiała, że odrzucenie ze strony uczniów
przypomniało jej, iż kiedy sama chodziła do szkoły, była obiektem drwin ze strony kolegów.
Czuła się wyobcowana i samotna. Zadała sobie pytanie, co mogłaby zrobić, by złagodzić te
uczucia. Pomyślała o koleżance, z którą może porozmawiać o trudach zawodu nauczyciela
pracującego z niełatwą wychowawczo klasą.
Madison wie, że koleżanka także miała w  dzieciństwie trudne doświadczenia.
Zadzwoniła więc do niej tego samego wieczoru, by chwilę porozmawiać i  umówić się na
kawę następnego dnia. W zasadzie rozmowa o ciężkim dniu w pracy nie jest dla Madison aż
tak ważna – ważny jest dający poczucie bezpieczeństwa i  życzliwy kontakt z  koleżanką,
który jest niczym balsam dla jej duszy.

Uwaga na nieadaptacyjne tryby rodzicielskie! Czasami tryby


Wrażliwego Dziecka i  Karzącego Rodzica albo Rodzica Wywołującego
Poczucie Winy są ze sobą ściśle powiązane. Kiedy czujesz się słaby,
zawstydzony lub samotny, możesz też potępiać się za to, że jesteś taką
emocjonalną ofiarą losu (tryb Karzącego Rodzica). Uważaj na
nieadaptacyjne tryby rodzicielskie i  ograniczaj ich oddziaływanie!
W  rozdziale 9 opisujemy strategie radzenia sobie z  Rodzicem
Wywołującym Poczucie Winy i Karzącym Rodzicem.

Opis przypadku
Potknąwszy się w  trakcie zebrania o  lipchart, Daniel wycofał się do łazienki. Wstyd
i poczucie bezradności powoli słabły, lecz wtedy mężczyzna zauważył, że pojawiły się stare,
dobrze mu znane myśli: „Ot i cały Daniel, żeby tak wystawić się na pośmiewisko... Czy nie
mógłbyś choć raz uważać na to, co robisz? A potem od razu wyszedłeś z sali... To było takie
nieprofesjonalne i  dodatkowo pogorszyło sytuację! Dlaczego, u  diabła, nie możesz się
opanować? Jesteś taką ofiarą losu!”.

Zwalczanie takiego wewnętrznego głosu to absolutna konieczność!


On na pewno nie poprawi ci samopoczucia. Twoje wewnętrzne dziecko
potrzebuje wsparcia i  pocieszenia, by mogło dorosnąć i  być coraz
szczęśliwsze.
W  rozdziale 9 poznasz strategie służące osłabianiu karzących
komunikatów. Zwalczanie Karzącego Rodzica pomoże ci zwrócić się ku
swojemu wewnętrznemu dziecku. Zatroszczenie się o  nie, szczególnie
za pomocą ćwiczeń wyobrażeniowych, sprawi, że poczujesz się lepiej.
7

Przejmowanie kontroli nad trybami


Złoszczącego się Dziecka
i Impulsywnego Dziecka
 
Czy chcesz się nauczyć radzić sobie z  trybami Złoszczącego się,
Rozwścieczonego, Zbuntowanego, Impulsywnego lub Rozpieszczonego
Dziecka? Dwie rzeczy są tu szczególnie istotne: po pierwsze, musisz
rozpoznać potrzeby związane z  danym trybem; po drugie, musisz
znaleźć nowe, zdrowe sposoby wyrażania i zaspokajania tych potrzeb.
Wspomniane tryby zazwyczaj mają źródło w  dzieciństwie. Do ich
ukształtowania prowadzą różne drogi. Może w  dzieciństwie bliscy,
nauczyciele lub koledzy z  klasy traktowali cię w  niesprawiedliwy
sposób. Jeśli tak, to tryb Złoszczącego się Dziecka uaktywnia się dziś
znienacka w  sytuacjach, w  których czujesz się źle traktowany lub
wykorzystywany. W  takim przypadku złości zazwyczaj towarzyszą
smutek, poczucie osamotnienia oraz inne emocje typowe dla
Wrażliwego Dziecka. W większości sytuacji potrzeby kryjące się za tymi
odczuciami trzeba zaakceptować i  potraktować poważnie, należy
jednak nauczyć się wyrażać je w zdrowszy sposób. Uświadomienie sobie
własnych potrzeb jak najwcześniej, zanim zostaną wyrażone
wybuchowo przez Złoszczące się Dziecko, jest bardzo ważne.
Pamiętaj, że u osoby, która w dzieciństwie była psuta i nie nauczyła
się akceptować dyscypliny, rozwija się tryb Impulsywnego lub
Rozpieszczonego Dziecka. Rodzice czy inni opiekunowie mogli
tolerować jej nieposłuszeństwo i krnąbrność. W pewnym sensie można
to uznać za zaniedbanie, ponieważ dzieci potrzebują granic, których
wyznaczenie jest obowiązkiem rodziców. W  takim przypadku
konieczne jest nauczenie się akceptowania granic i  zwiększenie
dyscypliny wewnętrznej. Nie wszystkie potrzeby da się zaspokoić –
dotyczy to zarówno dzieci, jak i dorosłych.

Opis przypadku
1. Tryb Impulsywnego Dziecka. Susie poznaliśmy w podrozdziale 2.2. To
dwudziestojednoletnia studentka z silnym trybem Impulsywnego Dziecka. Jest
lekkomyślna – spożywa dużo alkoholu i imprezuje bez umiaru. Czasami wręcz naraża się
na niebezpieczeństwo (uprawia seks bez zabezpieczenia), do tego przez brak dyscypliny
zaniedbuje studia.
Źródłem problemu jest babcia dziewczyny ze strony matki. Rozpieszczała Susie,
podobnie jak rozpieszczała i psuła jej matkę, gdy ta ostatnia była dzieckiem. Matka Susie
nie brała odpowiedzialności za córkę, zostawiając niemal wszystko w rękach swojej
matki. W efekcie Susie nigdy nie nauczyła się panować nad sobą i akceptować granic.
Dziewczyna niemal zawsze folguje chwilowym pragnieniom.
Kiedy Susie zorientowała się, że zaniedbała studia, a imprezowy styl życia wcale tak
bardzo jej nie uszczęśliwia, rozpoczęła psychoterapię. Terapeuta uczy ją, że choć
zaspokajanie potrzeb i zabawa są ważne, to należy także wywiązywać się z obowiązków
i brać odpowiedzialność za różne rzeczy. Ostatecznie trzeba znaleźć równowagę między
dyscypliną a rozrywką. Susie musi się nauczyć dyscypliny i zaakceptować pewne granice,
co oznacza, że powinna odsuwać od siebie doraźne pragnienia, by osiągnąć ważne cele
długoterminowe. To oczywiście zajmie jej trochę czasu i momentami będzie
frustrujące... Susie jednak ma świadomość, że będzie dla niej korzystne.
2. Tryb Złoszczącego się Dziecka. Matthew, czterdziestojednoletniego programistę,
poznaliśmy w podrozdziale 2.2. Mężczyzna łatwo wpada w złość, gdy czuje się
krytykowany lub niesprawiedliwie traktowany, ponieważ bardzo stara się robić wszystko
jak najlepiej. Za jego złością kryje się potrzeba uznania i akceptacji. Matthew pracuje
bardzo intensywnie i do późna, dążąc do perfekcji, żeby w ten sposób zaspokoić
wspomnianą potrzebę.
Matthew potrzebuje się nauczyć, że nie musi być takim perfekcjonistą, a odrobina
krytyki nie musi prowadzić do emocjonalnego kryzysu. Kiedy ten komunikat do niego
dotrze, mężczyzna przestanie reagować na krytykę tak intensywną złością. Matthew
musi również nauczyć się stawiać granice innym ludziom. Dopiero wtedy zrozumie, że
jest lubiany nawet wtedy, gdy nie zawsze robi wszystko na sto procent.

7.1. Docieranie do Złoszczącego się Dziecka


i Impulsywnego Dziecka
W  pierwszej kolejności rozpoznaj i  przeanalizuj moment, w  którym
uaktywnia się tryb Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka. Czy
towarzyszą mu wrażliwe uczucia? Jeśli tak, to prawdopodobnie jest on
„wtórny” wobec trybu Wrażliwego Dziecka. Natomiast jeśli
wspomniane uczucia nie odgrywają roli, to najprawdopodobniej masz
do czynienia z  „pierwotną” złością i  frustracją. Formularz „Mój tryb
Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka” (zob. formularz 3) może
okazać się pomocny. Dobrym sposobem na nawiązanie kontaktu
z trybem Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka jest wyobrażenie
sobie sytuacji, w której tryb się pojawił.

Ćwiczenie 7.1.
Zamknij oczy, skup się na oddychaniu, rozluźnij się.
Powróć myślami do sytuacji, w  której uruchomił się tryb Złoszczącego się lub
Impulsywnego Dziecka. Wyobraź sobie, że ponownie się w niej znajdujesz. Zwróć uwagę na
swoje uczucia. Czy czujesz złość lub wściekłość? A może przede wszystkim brak dyscypliny
i  frustrację? Jak silne są twoje uczucia? Czy wyczuwasz także inne emocje, jak smutek,
poczucie osamotnienia, poczucie odrzucenia? Czy czujesz się traktowany źle lub
niesprawiedliwie? Jeśli tak, to przez kogo? Gdyby ta osoba potraktowała w ten sam sposób
kogoś innego niż ty, czy to także byłoby niesprawiedliwe?
Pojawienie się smutku i  wrażliwych uczuć lub poczucia, że jesteś źle traktowany,
wskazuje, że aktywny jest również tryb Wrażliwego Dziecka. Ćwiczenie 6.2 może pomóc ci
ustalić, czy faktycznie tak jest.
Jeśli stwierdzisz, że tryb Wrażliwego Dziecka odgrywa w  danej
sytuacji pewną rolę, to należycie się nim zaopiekuj. Osoby wykazujące
zarówno tryb Wrażliwego Dziecka, jak i tryb Złoszczącego się Dziecka
często zauważają, że złość i wściekłość nagle znikają, gdy zaspokojone
zostaną potrzeby Wrażliwego Dziecka. Czasem nawet nie trzeba już
zajmować się złością i  wściekłością jako odrębnym problemem. Wróć
do ćwiczeń leczących tryb Wrażliwego Dziecka (np. ćwiczenie 6.2). Tryb
Złoszczącego się Dziecka bywa pomocny, ponieważ uczy cię, byś nie
zaniedbywał swoich potrzeb. Dzięki niemu wiesz, które sytuacje są
szczególnie trudne dla Wrażliwego Dziecka.
Jeśli na pierwszy plan wysuwa się Złoszczące się Dziecko lub też złość
i  wściekłość osiągają niebezpieczny poziom, warto wykonać ćwiczenie
7.2. Nie zapominaj jednak, że potrzeby Złoszczącego się lub
Impulsywnego Dziecka zwykle są uzasadnione, przynajmniej
częściowo. Chodzi nam tutaj o stopień i sposób ich wyrażania.

Ćwiczenie 7.2.

Źródła trybów w twoim życiu


Jak już wiesz, zawsze warto się zastanowić nad pochodzeniem trybów Rozpieszczonego,
Złoszczącego się czy Impulsywnego Dziecka. Oto najczęstsze ich źródła:
• Połączenie z trybem Wrażliwego Dziecka. Tryb Złoszczącego się lub Impulsywnego
Dziecka pojawia się jako tryb „wtórny”, gdy czujesz się mocno zraniony lub odrzucony.
• Niewystarczająca autonomia. Wiele osób, u których występuje silny tryb Zbuntowanego
Dziecka lub Złoszczącego się Dziecka, wspomina, że najważniejsze obiekty przywiązania
(przeważnie rodzice) nie zapewniały im wystarczającej autonomii. Na przykład matka
decydowała o tym, co będzie nosił nastoletni syn, albo rodzice ingerowali w przyjaźnie
dziecka bądź wygłaszali zawstydzające lub lekceważące uwagi w obecności jego przyjaciół
czy krewnych. Jeżeli w dzieciństwie odmawiano ci autonomii lub niesprawiedliwie cię
traktowano, wiesz, że to często prowokowało buntownicze zachowanie i że zdarzało ci się
„utknąć” w tego typu wzorcach. Tego rodzaju reakcje czasem ujawniają się w dorosłym
życiu, nawet jeśli nikt już nie może ci odebrać autonomii, bezkarnie cię dręczyć ani
deprecjonować.
• Modelowanie złości lub impulsywnego zachowania. Uczenie się problemowych
zachowań na podstawie obserwacji innych ludzi stanowi formę uczenia się społecznego
(uczenie się przez obserwację). Jeśli na przykład twój ojciec był agresywny lub
impulsywny albo wyrażał swoje potrzeby bez względu na okoliczności, to musiałeś się
nauczyć, że takie zachowanie jest normalne. Nic dziwnego, że w dorosłym życiu
zachowujesz się podobnie – po prostu nie miałeś lepszego przykładu do naśladowania.
• Brak granic w dzieciństwie. Czasem rodzice nie wyznaczają dziecku odpowiednich granic.
Być może dlatego, że chcą dać mu wszystko, co mogą, albo że starają się uniknąć
kon liktów. Wybierają więc „łatwiejszą” drogę. Niestety nie rozumieją, że dzieci potrzebują
granic i nie powinny być rozpieszczane. Dla dzieci ważne jest nauczenie się dyscypliny
i powstrzymywania własnych potrzeb, przynajmniej od czasu do czasu i w rozsądnym
zakresie. Dla zdrowych dorosłych ludzi ważne jest akceptowanie własnych ograniczeń. Być
może, na swoje nieszczęście, jako dziecko byłeś psuty i rozpieszczany. W takim wypadku
musisz nadrobić zaległości w wyznaczaniu granic.

7.2. Wyznaczanie granic Złoszczącemu się Dziecku


i Impulsywnemu Dziecku
Czy po dotychczasowej lekturze tego rozdziału możesz przyznać, że
w  twoim zachowaniu czasami widoczne są wzorce rozpieszczenia,
impulsywności, buntu lub złości? Jeśli tak, to ważne może być ich
ograniczenie, oczywiście w zależności od ich nasilenia. Nie zapominaj,
że pragnienie przyjemności czy spontaniczne wyrażenie frustracji
zasadniczo są czymś normalnym – wymagają pracy tylko wtedy, gdy są
przesadne.
Jeśli nie wiesz, czy twoje reakcje są przesadne, zastanów się, jaki
wpływ mają na ludzi w twoim otoczeniu. Może zdarza ci się słyszeć od
współmałżonka, że frustruje go twoja postawa i  ciągły sprzeciw? Czy
przyjaciele lub bliscy stale narzekają na twój egoizm? Jeśli tak jest, to
popracuj nad tymi zachowaniami. Bądź szczery ze sobą i  weź pod
uwagę to, że ludzie rzadko podejmują problem egoizmu czy
buntowniczego zachowania. Zdecydowana większość z  nas na ogół
odsuwa się od kogoś, kogo uważa za egoistę czy osobę rozpieszczoną –
nie zadajemy sobie trudu, by się z  kimś takim konfrontować.
Zasadniczo decydujemy się poruszyć ten problem, tylko jeśli chodzi
o kogoś, kto jest dla nas naprawdę ważny. Oto założenie, jakie możesz
przyjąć: jeśli więcej niż dwie osoby udzieliły ci podobnej negatywnej
informacji zwrotnej, to być może mają rację. Oczywiście nie nad każdą
negatywną informacją zwrotną warto się pochylać – taki komentarz
może wynikać ze specyficznej sytuacji i  nie mieć związku z  twoją
osobowością. Jeśli jednak tego rodzaju informacje społeczne docierają
do ciebie częściej, należy je potraktować poważnie.

7.2.1. Cele i potrzeby


Zastanów się przez chwilę, co chcesz osiągnąć w życiu i w jaki sposób
tryb Złoszczącego się lub Impulsywnego Dziecka blokuje twoje postępy.
Sporządź listę zalet i  wad trybu. Pomoże ci w  tym formularz „Zalety
i  wady mojego trybu Złoszczącego się / Impulsywnego Dziecka” (zob.
formularz 4). Zauważ, że lista zalet wskazuje przeszkody, z  którymi
będziesz musiał się zmierzyć, jeśli zdecydujesz się na zmianę danego
trybu.

Opis przypadku: zalety i wady mojego trybu Upartego Dziecka


W  podrozdziale 2.2 poznaliśmy Ethana, rozpieszczanego w  dzieciństwie chłopaka Lucy,
który zachowuje się egoistycznie, jest nieskory do pomocy i  łatwo się rozprasza. Oto lista
zalet i wad przejawianego przezeń wzorca zachowań.
 
Zalety mojego Upartego Dziecka:
• Nie muszę się zajmować denerwującymi rzeczami.
• Czuję, że mam rację, kiedy w sporach z Lucy upieram się przy swoim. Jej złość i frustracja prawie do
mnie nie docierają. Takie zachowanie jest dla mnie wygodne.
• Generalnie udaje mi się trzymać z dala od nieprzyjemnych obowiązków.
 
Wady mojego Upartego Dziecka:
• Nie kończę ważnych zadań. To czasami utrudnia codzienne życie i jestem sfrustrowany własną
postawą.
• Ten wzorzec zachowania źle wpływa na moje relacje z ludźmi. Lucy, która jest troskliwa
i wyrozumiała, nie zasługuje na takie traktowanie.
• Zachowuję się dziecinnie i to mi się nie podoba. Jestem dorosły i chcę się zachowywać jak dorosły.
• Kilka razy zauważyłem, że tryb przeszkadza mi w pracy. Nie ruszę do przodu, jeśli nic się nie
zmieni. Współpracownicy i przełożeni nie mogą mnie traktować poważnie i coraz bardziej ich
irytuję.

7.2.2. Dialogi między krzesłami


Do przedstawienia argumentów „za” i „przeciw” często wykorzystujemy
w  terapii technikę zwaną dialogiem między krzesłami. Dwa krzesła
reprezentują dwa punkty widzenia – zalety trybu Złoszczącego się
Dziecka oraz jego wady (czyli perspektywę Zdrowego Dorosłego). Klient
wyraża jeden punkt widzenia, siedząc na odpowiednim krześle,
następnie przesiada się na drugie krzesło i rozpatruje argumenty strony
przeciwnej. Takie ćwiczenie pozwoli ci lepiej zrozumieć swoje
wewnętrzne konflikty, co stanowi dobry punkt wyjścia do ustalenia
realistycznych celów. Metoda ta jednak nie będzie skuteczna, jeśli
gotujesz się ze złości. W  takiej sytuacji musisz zaczekać, aż emocje
ostygną, zanim przystąpisz do wyjaśniania punktu widzenia
Złoszczącego się Dziecka.
Niektórzy prowadzą dialogi między krzesłami samodzielnie, bez
pomocy terapeuty. Wypróbuj tę technikę, nawet jeśli początkowo
wydaje ci się niepoważna. Czasami zamiast krzeseł lepiej sprawdzają
się dwa symboliczne przedmioty, pacynki czy pluszaki. Jeden pluszak
(np. małpka czy krokodyl) symbolizuje Niezdyscyplinowane Dziecko,
a  drugi (może miś?) Zdrowego Dorosłego. Możesz odegrać
przedstawienie lalkowe i  pozwolić obu postaciom zaprezentować ich
argumenty.

7.2.3. Nauka kierowania swoim zachowaniem


Tryb Złoszczącego się lub Rozwścieczonego Dziecka. Kiedy chcesz
zmienić tryb Złoszczącego się lub Rozwścieczonego Dziecka,
największe wyzwanie stanowi zapanowanie nad złością i  wściekłością
w  sytuacjach, które prowokują te uczucia. Jeśli podejrzewasz, że nie
będzie łatwo, to masz absolutną rację! Nie jest to jednak niemożliwe.
Możesz zmienić reakcje Złoszczącego się Dziecka w  zachowania
bardziej stosowne i  zdrowsze – metodą małych kroków. Podstawą
zmiany jest dobry kontakt z  trybem Złoszczącego się Dziecka (zob.
formularz 3). Twoim celem jest poznanie bodźców, które go
uruchamiają, a  także potrzeb, o  których zaspokojenie chodzi (np.
potrzeba autonomii lub uznania).

Opis przypadku
Florence poznaliśmy w  podrozdziale 2.2. Jej tryb Złoszczącego się Dziecka uaktywnia się
wówczas, gdy kobieta czuje się wykorzystywana lub ignorowana. Florence sporządziła listę
typowych sytuacji, w których tryb się uruchamia, dodając uwagi na temat swoich potrzeb.
  Kiedy uruchamia się mój tryb Złoszczącego się Która z moich potrzeb pozostaje
Dziecka? niezaspokojona w tej sytuacji?

Po powrocie do domu zauważam, że dzieci rzuciły Czuję się wykorzystywana przez dzieci. Chciałabym,
kurtki na podłogę w przedpokoju, zamiast powiesić je żeby mi pomagały i wyręczały mnie w drobnych
na wieszaku. obowiązkach domowych.
Moja reakcja: Głośno trzaskam drzwiami i wieszam
kurtki na wieszaku. Czuję, jak wzbiera we mnie złość.

Dzieci narzekają, że jestem za bardzo zmęczona, żeby Mam poczucie, że nikt nie docenia ani nie nagradza
jechać z nimi na basen. mojego poświęcenia (pracuję na nocną zmianę, żeby
Moja reakcja: Krzyczę, że całą noc byłam w pracy. w dzień zająć się dziećmi). Tyle że zadaniem dzieci nie
Potem zaczynam płakać. jest docenianie moich wysiłków – o to powinien
zadbać mój mąż!
Mąż ogląda z kolegami mecz, chociaż ja miałam zły Potrzebuję wsparcia i uwagi. Bardzo chciałabym
dzień i naprawdę potrzebuję jego wsparcia. porozmawiać o tym, co dziś mi się przytrafiło, i znaleźć
Moja reakcja: Wrzeszczę na męża i każę mu spadać. u męża zrozumienie.

  Florence zrozumiała, że różne sytuacje, w których uruchamia się jej tryb Złoszczącego się
Dziecka, mają pewną wspólną cechę: niemal zawsze są związane z  jej rodziną. To dobry
punkt wyjścia do zaplanowania małego doświadczenia – eksperymentu behawioralnego.
Eksperyment behawioralny. Jest to doskonałe rozwiązanie, jeśli chcesz
wypróbować nowe sposoby radzenia sobie z  trudnymi sytuacjami. To
ważne, by traktować eksperyment jako będącą wyzwaniem zabawę,
która służy przełamaniu sztywnych wzorców zachowania. Eksperyment
behawioralny dotyczy stanowiącej problem sytuacji, którą chcesz
zmienić. W  przypadku Florence będzie to sytuacja, w  której kobieta
wybucha złością lub trzaska drzwiami.
Zaczynasz od zaplanowania z wyprzedzeniem, że następnym razem
zachowasz się inaczej w  wybranej sytuacji. Nowe „eksperymentalne”
zachowanie może być konstruktywną próbą rozwiązania problemu
w zdrowszy sposób albo też zabawną lub przesadzoną reakcją.

Opis przypadku
Florence nie miała trudności z  wyborem sytuacji do eksperymentu behawioralnego.
Kobieta często czuje się wykorzystywana oraz ignorowana przez swoje dzieci. Następnego
dnia już w  drodze z  pracy przygotowuje się mentalnie na chaos, jaki zastanie w  domu.
Bierze głęboki wdech i wchodzi do przedpokoju. Tak jak się spodziewała, kurtki dzieci leżą
na podłodze. Florence bierze kolejny głęboki wdech, zdejmuje swoją kurtkę i  rzuca ją na
stos ubrań dzieci. Najmłodsza córka, która przybiegła do przedpokoju, żeby przywitać się
z  mamą, przygląda się tej scenie – oniemiała i  poruszona. W  końcu obie wybuchają
śmiechem.

7.2.4. Nauka panowania nad złością


Potrzebujesz praktyki, żeby w  zdrowszy sposób radzić sobie
z  sytuacjami wywołującymi złość. Poniższe wskazówki pomogą ci
w tym. Twoim celem jest odzyskanie kontroli nad własnymi reakcjami
i zachowaniem.
 
• Wypatruj wczesnych sygnałów. To ty najlepiej znasz siebie. Co
sygnalizuje, że za chwilę uruchomi się tryb Złoszczącego się Dziecka?
Takie oznaki mogą być specyficzne i wyjątkowe dla danej osoby, tak
jak doznania cielesne (np. spięte barki) lub myśli („Mam już tego
dość”, „Nic a nic cię nie obchodzę”). Jeśli szybko na nie zareagujesz,
być może zachowasz jasność umysłu, zamiast wybuchnąć złością.
Wówczas będziesz w stanie zająć się przyczyną frustracji w zdrowszy
sposób, co zapewne będzie korzystniejsze zarówno dla ciebie, jak i dla
twojego otoczenia. Nie opóźniaj nadmiernie wyrażenia złości!
• Wyrażaj złość stopniowo. Zacznij od wyrażenia jej spokojnie. Jeśli
rozmówca nie posłucha, możesz okazać nieco więcej złości. Ucz się
wyrażać tę emocję stopniowo.
• Zrób sobie krótką przerwę. Czasami zrobienie sobie krótkiej przerwy
jest najlepszym rozwiązaniem, kiedy czujesz, że za chwilę uaktywni
się Złoszczące się Dziecko. Podczas zebrania możesz wstać, żeby
otworzyć okno i wziąć głęboki oddech. Albo przyjrzeć się bardzo
dokładnie brwiom i uszom osoby siedzącej naprzeciwko. Taka
przerwa pomoże ci uświadomić sobie, co naprawdę chcesz osiągnąć
w danej sytuacji (czyli uświadomić sobie własne potrzeby).
• Wykorzystaj uspokajający symbol. Symboliczny przedmiot (np.
gładki kamyk noszony w kieszeni), zdjęcie (np. odbijającego się
w jeziorze nieba) czy konkretna piosenka pomaga wielu osobom się
uspokoić. Ilekroć znajdziesz się w podbramkowej sytuacji, możesz
dotknąć przedmiotu noszonego w kieszeni, wyobrazić sobie, że
patrzysz na określone zdjęcie, czy zanucić w myślach wybraną
piosenkę – to pomoże ci się rozluźnić.
• Ćwicz alternatywne zachowanie w wyobraźni. Być może słyszałeś
o treningu mentalnym. Ćwiczenia wyobrażeniowe działają na tej
samej zasadzie. Wizualizujesz sytuację, w której uruchamia się tryb
Złoszczącego się Dziecka, po czym wyobrażasz sobie ze wszystkimi
szczegółami, że reagujesz na nią w odmienny sposób. Byłoby to dobre
alternatywne rozwiązanie dla opisanej wcześniej Florence.
Ćwiczenie 7.3.

Ograniczanie złości
Wyobraź sobie sytuację, w której najprawdopodobniej zareagowałbyś złością. Postaraj się
odczuć emocje, jakie zwykle towarzyszą ci w takiej sytuacji.
Przybierz wygodną pozycję i upewnij się, że nikt nie będzie ci przeszkadzał.
Pomyśl, co mogłoby sprawić, że twoja złość osłabnie, a następnie zobacz, jak to zmienia
wyobrażoną sytuację. Może na przykład potrzebujesz, by ktoś cię pokrzepił lub zapewnił, że
nie wszyscy cię unikają czy odrzucają. Może wyobrazisz sobie, że przyjaciel obejmuje cię
ramieniem?
Zobacz, jak rozwija się ta sytuacja, gdy nie wyrażasz silnej złości. Wyobraź sobie siebie –
spokojnego, mówiącego wyraźnie i  ważącego słowa, choć wciąż dbającego o  własne
potrzeby i wskazującego granice, które zostały naruszone.

Tryb „Zawziętego” Rozpieszczonego Dziecka. To bardzo ważne, byś


dobrze zrozumiał wady i  zalety tego trybu, zanim przystąpisz do
ustalania jasnych celów. Pomocne jest sporządzenie szczegółowego
planu. Pamiętaj, że ten tryb może wpływać na wiele sfer twojego życia,
więc musisz zdecydować, w  których obszarach chcesz ograniczyć jego
działanie w pierwszej kolejności. Zasadnicza zmiana tego trybu zajmuje
sporo czasu.
Sporządź listę kluczowych sytuacji, w  których chciałbyś wyznaczyć
granice trybowi „Zawziętego” Rozpieszczonego Dziecka. Może chcesz
okazywać mniejszy upór w relacji z partnerem. A może od lat planujesz,
że zaczniesz ćwiczyć, ale nigdy ci się to nie udało, gdyż
Niezdyscyplinowane Dziecko nie chce się dostosować. Od czego chcesz
zacząć zmianę?
Postaraj się zachować realistyczne podejście i  bądź ze sobą szczery.
Jak trudno będzie wykonać twój szczegółowy plan? Niektóre kroki będą
dość proste, na przykład: „nie dopuszczać do tego, żeby to partner
codziennie sprzątał ze stołu po śniadaniu”. Inne jednak sprawią ci
więcej trudności, na przykład: „zacząć przestrzegać rozsądnej diety lub
regularnie ćwiczyć” – jeśli dotąd twoja aktywność fizyczna ograniczała
się do przejścia z domu na parking i od dziecka nie znosisz warzyw.
Sporządź realny plan wprowadzenia zmian w  swoim życiu. Bardzo
ważne jest nagradzanie siebie za każdy udany krok! Kiedy uda ci się
zmienić nieadaptacyjny wzorzec postępowania, należy ci się nagroda.
To przecież wielkie dokonanie! Zaplanuj więc i to, jak nagrodzisz siebie
za osiągnięcie każdego z kamieni milowych.

Opis przypadku
Ostatnio Ethan kilka razy starł się poważnie ze swoją dziewczyną. Dlatego postanowił, że
postara się być bardziej zdyscyplinowany i mniej uparty. Jednak cel określony w taki sposób
nie przyniesie żadnej zmiany. Ethan musi ustalić konkretne cele i zaplanować odpowiednie
działania.
Chłopak postanowił, że w  każdym tygodniu zrobi dwie rzeczy, które normalnie
odwlekałby tak długo, aż jego dziewczyna zrobiłaby je za niego. Udaje mu się dość dobrze
trzymać planu, a  Lucy jest zadowolona ze zmiany. Niemniej jednak oboje zdają sobie
sprawę z tego, że to dopiero początek i że Ethan musi kontynuować pracę nad sobą, aby się
rozwijać.

Nie bądź dla siebie zbyt surowy! Przyznanie się do tego, że czasami
zachowujesz się jak uparte lub rozpieszczone dziecko, to wielki krok
naprzód. Tego rodzaju wgląd zasługuje na szacunek. Z  pewnością nie
zmienisz się z dnia na dzień. Oczywiście możesz zachować niektóre ze
swoich starych nawyków, prosimy jednak, by nie były to te, które
najbardziej ranią lub drażnią najbliższą ci osobę. Pamiętaj, że tryby
lubią działać razem – czasami będziesz musiał dać pierwszeństwo pracy
nad innym trybem, na przykład nad trybem Wrażliwego Dziecka czy
nieadaptacyjnym trybem radzenia sobie. Im częściej będziesz zauważać
wszystkie swoje tryby oraz im lepiej je zrozumiesz, tym lepiej będzie ci
szło określanie właściwych priorytetów.
8

Wzmacnianie trybu Szczęśliwego


Dziecka
 
Jeśli tryb Szczęśliwego Dziecka był tłumiony lub nigdy nie odgrywał
w  twoim życiu ważnej roli, to przede wszystkim wystrzegaj się
pośpiechu, próbując nawiązać z  nim kontakt. W  takim przypadku
proste zalecenie dotyczące dobrej zabawy (typu „Zagraj w  karty,
a poczujesz się świetnie”) raczej się nie sprawdzi.
Dlaczego nie jest to takie proste? Dlatego że wielu ludzi nawet nie
wie, jak i z kim się dobrze bawić. Niektórzy obawiają się, że zabawa nie
będzie przyjemna, ponieważ nie pozwoli na to Karzący Rodzic. Jednak
nawet takie osoby mogą zrobić wiele, żeby wzmocnić swój tryb
Szczęśliwego Dziecka – którego prawdopodobnie bardzo potrzebują!
Tyle że nie będzie to łatwe i zajmie trochę czasu.

8.1. Docieranie do Szczęśliwego Dziecka


Ćwiczenia wyobrażeniowe to doskonały sposób na uzyskanie dostępu
do swojego wewnętrznego dziecka – niezależnie od tego, z  którym
dziecięcym trybem mamy do czynienia. Pomagają też nawiązać kontakt
z trybem Szczęśliwego Dziecka.
Ćwiczenie 8.1.

Nawiązanie kontaktu ze Szczęśliwym Dzieckiem


Usiądź wygodnie i zamknij oczy. Rozluźnij się i skup na oddechu.
Pomyśl o  szczęśliwych chwilach ze swojego życia. Mogą to być wspomnienia
z  dzieciństwa – białe Boże Narodzenie, wakacje spędzone u  ulubionej cioci lub inna
wyjątkowo przyjemna chwila. A  może wolisz przywołać jakieś niedawne wydarzenie, jak
wyjazd z  przyjaciółmi lub rodziną, szczególna uroczystość, pływanie w  jeziorze...
Przywoływanie w  myślach różnych obrazów przywołuje jednocześnie emocje powiązane
z historią stojącą za daną sceną.
Spróbuj przeżyć tę sytuację na nowo, angażując w  to wszystkie swoje zmysły. Myśląc
o  Bożym Narodzeniu, możesz sobie przypomnieć zapach palących się świec, smak
czekolady i  pierników. Jeśli wspominasz pływanie w  jeziorze, poczuj promienie słońca na
skórze i  dźwięk wiatru szumiącego w  drzewach. Tego rodzaju wspomnienia doznań
zmysłowych pomagają dotrzeć do przyjemnych uczuć. Uczucia z kolei ułatwiają znalezienie
podobnych zajęć czy inspiracji dotyczących tego typu czynności w obecnym życiu.
Następnie pozwól myślom błądzić... Czy przychodzą ci do głowy jakieś zajęcia, których
twoje Szczęśliwe Dziecko chciałoby dzisiaj spróbować?

Czy zauważyłeś, że łatwiej jest znaleźć zajęcia dla Szczęśliwego


Dziecka, jeśli najpierw przywołasz wspomnienia szczęśliwych chwil
w  ćwiczeniu wyobrażeniowym? Zupełnie inaczej byłoby wówczas,
gdyby ktoś zapytał cię w najczarniejszej godzinie: „Co cię tak naprawdę
uszczęśliwia? Co chciałbyś zrobić, żeby się dobrze bawić?”. Zapewne
czułbyś się całkowicie nierozumiany (i  miał problem z  udzieleniem
odpowiedzi). Dużo łatwiej jest odpowiedzieć na tego typu pytania, jeśli
najpierw przywoła się w  pamięci jakieś szczęśliwe wspomnienie.
Zjawisko to jest nazywane w  psychologii mostem emocjonalnym.
Przywołując wspomnienie szczęśliwych chwil, staramy się zbudować
emocjonalny „most” do sytuacji, które możemy przeżywać dziś, a które
wywołują podobne odczucia. Być może miałeś okazję zaobserwować to
zjawisko u  kogoś, emocjonalny most jednak działa także w  twoim
przypadku.
Opis przypadku
1. Lisa często czuje się samotna i smutna. Odebrała surowe wychowanie w duchu
chrześcijańskim, a rodzice wpoili jej bardzo sztywne zasady. Dlatego jest bardzo
zdyscyplinowana i przestrzega żelaznych norm moralnych, nie pozwalając sobie niemal
na żadne przyjemności. Terapeutce udało się przekonać Lisę, że tryb Szczęśliwego
Dziecka powinien odgrywać większą rolę w jej życiu, dlatego kobieta zaczęła wspominać
radosne chwile z dzieciństwa. Pomyślała o wycieczkach, na które jeździła ze wspólnotą.
Poczuła się wyjątkowo szczęśliwa i swobodna, gdy wspominała wyjazd do Krainy Jezior.
Cała grupa wzięła wtedy udział w rejsie statkiem, a potem poszła na lody. Lisa dokładnie
pamiętała, że dostała dwie gałki: stracciatella i cytrynową. Większość ludzi uznałaby, że
te dwa smaki do siebie nie pasują, ale ona uważała, że lody były przepyszne.
Kiedy następnego dnia Lisa przechodziła obok lodziarni, pod wpływem impulsu kupiła
dwie gałki – stracciatella i cytrynową. Usiadła na słońcu i ze smakiem jadła lody. Pojawiło
się uczucie melancholii, ale również spokoju, zadowolenia i satysfakcji.
2. Jessica ostatnio zaczęła pracować nad trybem Szczęśliwego Dziecka. Często się
zastanawiała, jakie sytuacje pomogłyby jej uaktywnić ów tryb, i zauważyła, że bardzo
dobrze czuje się w towarzystwie radosnych, pogodnych kobiet. W ćwiczeniu
wyobrażeniowym przypomniała sobie wesołą ciotkę Ruby, przy której sama czuła się
wesoło i pogodnie. Dostrzeżenie związku przeszłości z teraźniejszością wywołało
uśmiech na jej twarzy.
Jessica zdecydowała się nawiązać kontakt z kilkoma matkami dzieci chodzących do
przedszkola z jej dziećmi. Zaangażowała się we wspólne przedsięwzięcia, takie jak
organizacja pchlego targu i punktu z ciastami na święto lata. Kobieta nieszczególnie
przepada za tego rodzaju zajęciami, ale dzięki kontaktowi z innymi matkami czuje się
swobodna i zadowolona.

8.2. Ćwiczenia wzmacniające tryb Szczęśliwego Dziecka


Kolejny krok polega na podjęciu, a następnie zwiększeniu liczby zajęć,
które budzą w tobie Szczęśliwe Dziecko. Jak zawsze w życiu ważne jest
zachowanie równowagi. Oczywiście nie ma sensu zabiegać o  to, by
omawiany tryb był aktywny przez cały czas. Musimy brać na siebie
także dorosłe zadania i  obowiązki. Największą satysfakcję czerpiemy
z życia wtedy, gdy udaje się nam właściwie wyważyć przeróżne zajęcia
i potrzeby.
U różnych ludzi tryb Szczęśliwego Dziecka uruchamia się w różnych
sytuacjach. Niektórzy uwielbiają godzinami majstrować przy modelu
kolejki, inni tego nie znoszą. Musisz poszukać zajęć, które uszczęśliwią
twoje wewnętrzne dziecko. Pewne osoby jednak nie mają pojęcia, jak
uaktywnić tryb Szczęśliwego Dziecka, zwłaszcza gdy dotąd nie
odgrywał w  ich życiu zbyt dużej roli. Przejrzyj zatem i  przemyśl listę
propozycji z ramki 8.1. Ważną cechą działań Szczęśliwego Dziecka jest
wzbudzanie radości i  pobudzanie ciekawości. Dla odmiany spróbuj
czegoś nowego!

Ramka 8.1.

Uaktywnianie trybu Szczęśliwego Dziecka


Aby obudzić swoje Szczęśliwe Dziecko:
• rzuć się na stos suchych liści;
• śpiewaj głośno – bez względu na to, jak brzmi twój śpiew;
• pościgaj się z dziećmi;
• wystaw brzuch na słońce;
• zrób kilka fikołków;
• idź na spacer w deszczu;
• włącz głośniej muzykę;
• zacznij wojnę na poduszki;
• uśmiechaj się do ludzi;
• pobaw się ze szczeniakami lub kociętami;
• posłuchaj odgłosów natury;
• zjedz nutellę łyżką;
• zagraj w tenisa na trawie;
• zbuduj jaskinię z koców;
• przygotuj sobie kąpiel z dużą ilością piany.

Po nawiązaniu pierwszego kontaktu z trybem Szczęśliwego Dziecka


łatwiej jest podejmować działania, które go przywołują. Zapewne już
lepiej się orientujesz, jakie zajęcia dają ci szczęście i radość. Pora więc
zastanowić się nad tym, jak możesz sprawić, by te uczucia były stałym
elementem twojego życia. Ważne są wymienione poniżej kwestie.
 
• Propagowanie trybu Szczęśliwego Dziecka wymaga czasu! Jeśli twój
plan sprowadza się wyłącznie do przeprowadzenia co jakiś czas
dziesięciominutowej rozmowy telefonicznej z ulubioną ciotką, to
prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Po pierwsze, ciotka nie zawsze
będzie mogła z tobą rozmawiać; po drugie, dziesięć minut to za mało.
Lepiej zaplanuj godzinną rozmowę.
• Stosuj zasadę małych kroków! Jeśli dotąd rzadko doświadczałeś trybu
Szczęśliwego Dziecka, to on nie rozwinie się w pełni z dnia na dzień.
Musisz o niego dbać i postępować z nim ostrożnie. Jedno jest pewne:
nagrodzi cię za każdy niewielki krok, a wiele niewielkich kroków
pozwoli ci pokonać spory dystans!
• Bądź realistą! Ludzie obarczeni wieloma zadaniami i doświadczający
dużo stresu mają za mało wolnego czasu, by często i na dłużej
dopuszczać do głosu Szczęśliwe Dziecko. W takim przypadku ważny
jest kompromis: lepiej iść na basen raz na dwa tygodnie niż nie
chodzić w ogóle.
• Włącz innych do zabawy! Jeśli pracujesz zawodowo i masz rodzinę, to
poświęcanie wielu godzin na pielęgnowanie swojego Szczęśliwego
Dziecka z pewnością zakłóciłoby równowagę w twoim życiu. Najdalej
po dwóch sobotach spędzonych w taki sposób twoje dzieci wszczęłyby
karczemną awanturę, domagając się uwagi również dla siebie...
Dobrym rozwiązaniem jest angażowanie się w zajęcia Szczęśliwego
Dziecka wraz z rodziną. Twoim bliskim spodobają się wspólne
przyjemne zabawy, a tryb dziecięcy zazwyczaj jest najszczęśliwszy
wtedy, gdy może dzielić radość i śmiech z innymi.
• Zwracaj uwagę na swój nastrój! Nie da się uruchomić trybu
Szczęśliwego Dziecka na siłę. Nawet jeśli zarezerwujesz dla niego
czas, coś może storpedować twoje plany. Kiedy sytuacja w pracy
doprowadza cię do rozpaczy, lepiej zacząć od czegoś, co pomoże ci
nawiązać kontakt z trybem Zdrowego Dorosłego (np. rozwiązać
konflikt; zob. rozdział 5). Wynagrodź to Szczęśliwemu Dziecku,
otaczając je opieką, gdy twój nastrój się poprawi.
 
Mamy nadzieję, że ten rozdział podsunął ci kilka dobrych pomysłów na
wzmocnienie trybu Szczęśliwego Dziecka. Musisz spędzać ze swoim
Szczęśliwym Dzieckiem dużo czasu i  bardzo się starać otoczyć je
opieką, zwłaszcza gdy czujesz, że trzeba walczyć z  nieadaptacyjnym
trybem (np. Karzącym Rodzicem).
9

Wyznaczanie granic nieadaptacyjnym


trybom rodzicielskim
 
Z  rozdziału 3 dowiedziałeś się wiele o  nieadaptacyjnych trybach
rodzicielskich i  o  tym, jak tryby te wywierają na ciebie presję,
sprawiając, że deprecjonujesz siebie, wstydzisz się siebie, a nawet siebie
nienawidzisz. W  tym rozdziale zastanowimy się, jak to zmienić.
Zmiana zaś przebiega dwuetapowo.
Krok pierwszy obejmuje sporządzenie listy komunikatów
nieadaptacyjnego trybu rodzicielskiego. Nauczysz się rozpoznawać,
które krytyczne wewnętrzne głosy przysparzają ci problemów, gdzie
tkwi ich źródło i co je uaktywnia.
Krok drugi wymaga wyznaczenia granic krytycznym wewnętrznym
głosom. Do tego konieczne jest wyraźne rozróżnienie Zdrowego
Dorosłego od nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich. Zdrowy Dorosły
także stawia ci wyzwania, ale w  taki sposób, w  jaki robiłby to dobry
rodzic. Tryb rodzicielski staje się nieadaptacyjny, gdy zaczyna
wyrządzać ci krzywdę, na przykład zabrania ci zaspokajać własne
potrzeby lub zmusza cię do nieustannego przekraczania twoich granic.
Zdrowa i konstruktywna samokrytyka to dobra rzecz, ale samokrytykę
destrukcyjną czy nienawiść do siebie zdecydowanie należy ograniczyć.
9.1. Docieranie do nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich
Pokazałyśmy ci, jak dzięki ćwiczeniom wyobrażeniowym można
nawiązać kontakt z  częściami swojego wewnętrznego dziecka. Chcąc
jednak wykorzystać takie ćwiczenia, aby dotrzeć do nieadaptacyjnych
trybów rodzicielskich, musisz bardzo uważać. Powracanie do sytuacji
związanych z  poniżaniem, karaniem czy przemocą może skutkować
silnymi negatywnymi wahaniami nastroju. W  poważniejszych
przypadkach potrzebna będzie pomoc terapeuty, by wydobyć się ze
stanu obniżonego nastroju. Dlatego prosimy o  ostrożność podczas
wykonywania ćwiczeń opisanych w  tym rozdziale i  zalecamy
wykorzystanie racjonalnego myślenia zamiast głębokich pokładów
wyobraźni.

Ćwiczenie 9.1.

Nawiązanie kontaktu z nieadaptacyjnym trybem rodzicielskim


Usiądź wygodnie i  spróbuj się odprężyć. Pomyśl o  sytuacji z  przeszłości, w  której
odczuwałeś silną presję, choć tej presji nie dało się obiektywnie uzasadnić. Kiedy ostatnio
czułeś się odrzucony, nielubiany, zmuszony do robienia czegoś, czego wcale nie chciałeś
zrobić? Kiedy twój tryb rodzicielski był szczególnie aktywny?
Teraz zastanów się, o  co chodziło w  tej sytuacji. Co wedle swego mniemania musiałeś
zrobić, dlaczego czułeś się odrzucony? Jak byś się poczuł, gdybyś mógł był zachować się tak,
jak chciałeś? Czy czułbyś się jak nieudacznik, jak zdrajca? Czy dręczyłoby cię poczucie winy
albo czułbyś, że nie masz prawa walczyć o  swoje? Odpowiedzi na te pytania pomogą ci
lepiej zrozumieć twój nieadaptacyjny tryb rodzicielski.
Jeśli w przywołanej sytuacji czułeś się jak nieudacznik, to zapewne w tle działał silny tryb
Wymagającego Rodzica. Jeśli dominowało poczucie winy, to do głosu najprawdopodobniej
doszedł tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy. Jeżeli zaś czułeś wstyd, nienawiść do
siebie albo silny strach, to prawdopodobnie odezwał się Karzący Rodzic.
Postaraj się wczuć w  to, jak brzmiał głos trybu rodzicielskiego. Czy jego „ton” brzmi
znajomo? Wielu ludzi jest w  stanie spontanicznie wskazać źródło tego trybu
w  doświadczeniach ze swego dzieciństwa – zna osobę, od której pochodzi ten głos. Jeśli
zrozumiesz, skąd wziął się twój nieadaptacyjny tryb rodzicielski, łatwiej ci będzie wykonać
ćwiczenia z tego rozdziału, w których chodzi o uciszenie jego głosu.
Zdecydowanie zalecamy, abyś – w  przeciwieństwie do ćwiczeń wyobrażeniowych
dotyczących trybu Wrażliwego Dziecka – nie wchodził w  tryb Karzącego, Wywołującego
Poczucie Winy lub Wymagającego Rodzica. Wykonując ćwiczenie po raz pierwszy, pozostań
na poznawczym, racjonalnym poziomie. Inaczej mówiąc, nie staraj się przeżywać dawnych
uczuć na nowo bardzo intensywnie. Kiedy już zbierzesz pierwsze doświadczenia, możesz
wrócić do tych samych wspomnień, tym razem przeżywając je intensywniej. Bądź jednak
ostrożny, gdyż uczucia związane z trybami rodzicielskimi mogą cię przytłoczyć! Zwłaszcza
silny tryb Karzącego Rodzica może łatwo objąć „emocjonalne dowództwo” i  w  krótkim
czasie sprawić, że poczujesz się bardzo źle. Jeśli masz poczucie, że bolesne uczucia cię
przytłaczają, pomyśl o  kimś, z  kim mógłbyś porozmawiać o  tym doświadczeniu. To
powinno cię uspokoić i pokrzepić.

Zwłaszcza w  przypadku silnego trybu Karzącego Rodzica zalecamy


odpowiadanie na poniższe pytania na poziomie poznawczym – po
prostu zastanów się nad odpowiedziami w kontekście obecnej chwili.
 
• Rozróżnienie. Które reguły i komunikaty pochodzące od Zdrowego
Dorosłego obecnie pomagają ci w życiu? Które już nie są pomocne?

Ćwiczenie 9.2.

Komunikaty trybu rodzicielskiego oraz ich źródło


W  okresie dzieciństwa i  młodości zwykle spotykamy się z  różnymi wymaganiami
dotyczącymi dyscypliny, osiągnięć, skromności i tak dalej. Czasami wciąż słyszymy te same,
wielokrotnie powtarzane zdania, które zostają wyryte w  naszej pamięci. To powiedzenia
i  przysłowia typu: „Bez pracy nie ma kołaczy”, „Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje”. Być
może w twoim życiu była jakaś autorytarna postać, która nieustannie powtarzała ci jedno
i to samo zdanie, na przykład: „Czy muszę znów się na ciebie wściekać?”. Osoby wykazujące
tryb Karzącego Rodzica często wspominają obraźliwe przezwiska, którymi je określano. Na
przykład jednego z naszych klientów ojciec zawsze nazywał „panem beznadziejnym”.
Czy pamiętasz tego rodzaju przekazy? Sporządź listę komunikatów, które słyszałeś jako
dziecko i  nastolatek (zob. formularz 13: „Rozpoznawanie komunikatów rodzicielskich”).
Które z  nich są nadal dla ciebie ważne, a  które straciły na sile? Jakie znaczenie mają te
komunikaty w twoim życiu? Jak się z nimi czujesz? Jak dzisiaj na nie reagujesz i jakie uczucia
to w tobie budzi?
Formularz 13
Rozpoznawanie komunikatów rodzicielskich
Komunikat trybu Źródło komunikatu Siła oddziaływania Kiedy tryb się
rodzicielskiego komunikatu dzisiaj (od uruchamia?
0 do 100)
Robienie czegoś tylko dla Moja matka zwykle 85 Gdy tylko próbuję sobie na
siebie to egoizm. poświęcała się dla innych   coś pozwolić.
(modelowanie).    
   
 
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
       

 
Zwykle niektóre komunikaty rodziców oraz innych autorytetów
pomagają nam w dorosłym życiu. Na przykład większość rodziców stara
się wpoić dzieciom dyscyplinę. Choć mogło cię to czasem denerwować
i  nudzić, to generalnie przyniosło ci korzyść. Nauczyłeś się nie
poddawać, kiedy pojawiają się trudności, wiesz także, że nie zawsze
można robić to, na co ma się ochotę. Prawdopodobnie sam jesteś dziś
dobrym rodzicem, gdyż nauczyłeś się od swoich rodziców, że
troszczenie się o innych jest ważne.
W  kategoriach modelu trybów można powiedzieć, że tego rodzaju
„dobre” komunikaty stanowią dziś element części ciebie zwanej
Zdrowym Dorosłym. Pomagają ci dobrze wypełniać obowiązki
i  przestrzegać ważnych reguł życia społecznego (zob. rozdział 5).
Większość dorosłych odniosła korzyści z  pozytywnych i  negatywnych
komunikatów przekazywanych przez rodziców.
Jednak niektóre komunikaty z przeszłości wywierają na ciebie presję,
nie przynosząc pożytku ani tobie, ani nikomu innemu. Odnosi się to
zwłaszcza do deprecjonujących wypowiedzi Karzącego Rodzica. Ich
wpływ należy ograniczyć, gdyż jedynym ich efektem jest twoje złe
samopoczucie. Jak zawsze chodzi o  znalezienie złotego środka –
dyscyplina i  zdrowa dawka samokrytyki są dobre, lecz nieustanna
samokrytyka czy surowe karanie siebie za zwykłe błędy wyniszczają
i unieszczęśliwiają.
Ważne jest rozróżnienie, które „komunikaty rodzicielskie”
przynależą do trybu Zdrowego Dorosłego, a  które do trybu Karzącego
Rodzica, Wymagającego Rodzica czy Rodzica Wywołującego Poczucie
Winy. W  tym pomoże ci formularz „Moje komunikaty rodzicielskie”
(zob. formularz 14). Przed jego wypełnieniem należy się zapoznać
z trybami opisanymi w pierwszej części książki (zob. rozdziały 3 i 5).

Formularz 14
Moje komunikaty rodzicielskie
Komunikat rodzicielski Źródło w historii życia Tryb
1.    
   
   
2.    
   
   
3.    
   
   
4.    
   
   
5.    
   
   

 
Kiedy już oddzielisz komunikaty Zdrowego Dorosłego od przekazów
nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich, zdecyduj, które z  nich chcesz
nadal słyszeć, a  od których na pewno chcesz się odciąć. Staraj się
utrzymać te pierwsze, a  komunikaty, które wywierają na ciebie presję
lub sprawiają, że źle o  sobie myślisz, umieść na liście treści do
modyfikacji. Jednocześnie staraj się ustalić zdrowsze, bardziej
umiarkowane zasady w  odniesieniu do kwestii, których dotyczą
komunikaty wymagające rewizji.

Opis przypadku
Na początku rozdziału 3 poznaliśmy Aishę, Annabelle i  Freddiego, u  których występują
różne tryby rodzicielskie. Wszyscy troje zidentyfikowali różnorodne komunikaty swoich
wyniszczających trybów.
  Komunikaty rodzicielskie Aishy Źródło w historii życia Tryb
Jeśli nie troszczysz się o innych, to jesteś złym Matka Rodzic Wywołujący
człowiekiem. Poczucie Winy
Twoje uczucia i potrzeby się nie liczą. Matka Karzący Rodzic
Jeśli się postarasz, uda ci się osiągnąć cele. Nauczycielka, ojciec Zdrowy Dorosły

  Aisha zdecydowała się zmienić pierwszy z  komunikatów. Pragnie zastąpić go zasadą:


„Dobrze jest troszczyć się o  innych, ale moje potrzeby też są ważne. Chcę znaleźć złoty
środek”. Drugi komunikat chce całkowicie usunąć, gdyż nie pomaga on ani jej samej, ani
nikomu innemu. Zdaniem Aishy trzecia reguła nie dotyczy wygórowanych wymagań,
a  zatem przynależy do trybu Zdrowego Dorosłego, powinna więc nadal odgrywać ważną
rolę w jej życiu.
  Komunikaty rodzicielskie Annabelle Źródło w historii życia Tryb
Nie zasługujesz na dobre jedzenie. Zakonnice Karzący Rodzic
Nie zasługujesz na przyjemności. Zakonnice Karzący Rodzic
Twoja potrzeba zabawy jest zła. Zakonnice Karzący Rodzic
Jeśli popełniasz błąd, to jesteś Zakonnice Karzący Rodzic
nieudacznikiem.

  Komunikaty przejęte od zakonnic zaprzeczają potrzebom i  emocjom Annabelle oraz


odbierają jej prawo zatroszczenia się o siebie. Sprawiają, że kobieta nienawidzi swego ciała
i  swoich potrzeb oraz je odrzuca. Annabelle postanowiła pracować nad usunięciem
wszystkich komunikatów i  zastąpieniem ich innymi, co pomoże jej rozwinąć współczucie
dla siebie i wieść bardziej satysfakcjonujące życie.
  Komunikaty rodzicielskie Freddiego Źródło w historii życia Tryb
Najpierw praca, później rozrywka. Rodzice jako wzór do naśladowania Wymagający Rodzic
To ważne, byś miał dobre samopoczucie. Rodzice Zdrowy Dorosły

  Komunikaty trybu Wymagającego Rodzica motywują Freddiego do dążenia do osiągnięć


i do sumiennej pracy. Jednak rodzice nauczyli go również interesować się innymi rzeczami
poza pracą i zawsze o siebie dbać. Dlatego oprócz trybu Wymagającego Rodzica Freddie ma
silny tryb Zdrowego Dorosłego. Celem mężczyzny jest więc częściowe ograniczenie wagi
komunikatów Wymagającego Rodzica. W  przyszłości powinny one brzmieć: „Praca jest
ważna i dobrze jest odnosić sukcesy. Jednak ważne jest również zachowanie równowagi –
oprócz pracy w życiu liczą się też inne rzeczy”.

9.2. Uciszanie nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich


Z  tego podrozdziału dowiesz się, w  jaki sposób możesz zmienić
nieadaptacyjne tryby rodzicielskie. Zaczniesz od zrewidowania reguł
odnoszących się do niszczycielskiego trybu, by określić nowe, zdrowe
zasady. Następnie nauczysz się odpowiadać na komunikaty
nieadaptacyjnego trybu rodzicielskiego zgodnie z  tymi nowymi
zasadami. Krok po kroku twoje odpowiedzi będą coraz głośniejsze,
natomiast wpływ szkodliwych komunikatów zostanie ograniczony –
a może nawet uda się całkowicie je wyciszyć.
 
Nowe zasady życiowe. Jak można zastąpić zasady nieadaptacyjnego
trybu rodzicielskiego zdrowszymi komunikatami? W  formularzu
„Komunikaty przeczące szkodliwemu trybowi rodzicielskiemu” (zob.
formularz 15) znajdziesz dwie propozycje. Spróbuj uzupełnić je
o własne przykłady.

Formularz 15
Komunikaty przeczące szkodliwemu trybowi rodzicielskiemu
Komunikat mojego szkodliwego trybu Osobista korekta komunikatu
rodzicielskiego
Jeśli nie troszczysz się o innych, to jesteś złym Pomaganie innym jest ważne. Aby móc to robić, trzeba
człowiekiem. także zadbać o siebie.

Najpierw praca, później rozrywka. Odpowiedzialne wywiązywanie się z zadań jest


ważne. Jednak aby zachować w życiu zdrową
równowagę, muszę czasami pozwalać sobie na
przyjemności.

   
   
   
   
   
   

   
   
   
   
   
   

 
Ile jest prawdy w komunikatach trybów rodzicielskich? Rozpoczynając
pracę nad ograniczeniem trybu rodzicielskiego, możesz zacząć się
zastanawiać, czy on nie ma racji. Tego rodzaju wątpliwości są jak
najbardziej normalne. Nieadaptacyjny tryb rodzicielski przez wiele lat
stanowił część twojego życia i  twojej autopercepcji. Osoby z  silnym
trybem Karzącego Rodzica mają skłonność do postrzegania samych
siebie oraz innych ludzi w taki sposób, jakby Karzący Rodzic miał rację.
Psycholodzy nazywają to zjawisko wybiórczą percepcją: dostrzegasz
wyłącznie dowody potwierdzające negatywne przekazy na swój temat,
jednocześnie ignorując dowody potwierdzające komunikaty pozytywne.
Stosowny przykład znajdziesz w kolejnej ramce.

Opis przypadku
Tryb Karzącego Rodzica Abigail powtarza jej: „Jesteś taka brzydka, że nigdy nie znajdziesz
partnera”. Odkąd pojawił się tego rodzaju przekaz, kobieta interpretuje wszelkie zdarzenia
i spostrzeżenia tak, jak gdyby komunikat był prawdziwy. Gdy spogląda w lustro, widzi tylko
to, co jej zdaniem – o czym jest przekonana – jest dużym nosem. Nie dostrzega pięknych
oczu ani wspaniałych włosów. Nie zauważa także tego, że jej przyjaciel i partner do tenisa
od dawna jest w niej zakochany.

Zbierz fakty i argumenty, które możesz przeciwstawić komunikatom


Rodzica Wywołującego Poczucie Winy lub Karzącego Rodzica. Na
początku zapewne nie będzie łatwo, ale nie poddawaj się i  szukaj!
Potrzeba wielu ćwiczeń, by móc skutecznie odpowiedzieć Karzącemu
Rodzicowi. Pomoże ci w tym formularz 15. Jeśli uznasz, że zadanie jest
zbyt trudne i że nie jesteś w stanie samodzielnie znaleźć odpowiednich
argumentów, poproś przyjaciela, by pomógł ci zrewidować komunikaty
trybu rodzicielskiego.
Kiedy już zdecydujesz, które komunikaty mają na ciebie zbyt duży
wpływ, staniesz przed sporym wyzwaniem, jakim jest ograniczenie ich
oddziaływania. Od którego z nich zaczniesz?
9.2.1. Techniki pomagające ograniczyć komunikaty
nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich
• Wykorzystaj siłę symboli. Bardzo pomaga noszenie przy sobie
niewielkiego przedmiotu (np. małej pacynki, kamyka, muszelki czy
znaku stopu), który symbolizuje opór wobec niszczącego trybu
rodzicielskiego. Taki przedmiot przypomina ci o planie reagowania na
komunikaty trybu. Na przykład miniaturowy znak stopu na biurku
może przypominać o stawianiu granic, żebyś nie zgadzał się na
przyjmowanie kolejnych dodatkowych zadań.
• Pocztówka lub list do siebie. Napisz do siebie kartkę, aby wzmocnić
swój zamiar ograniczenia szkodliwego wpływu wybranego
rodzicielskiego komunikatu. Podkreśl, że masz prawo zmieniać takie
rzeczy w swoim życiu!

Cześć, Julio,
jesteś w  porządku, tak samo jak twoje potrzeby! Tak  przynajmniej uważają Molly, Joseph, Mia
i Emma – a oni wiedzą, co mówią... :)

• Pozyskaj wsparcie. Kartka lub list mogą mieć wyjątkową siłę


oddziaływania, jeśli zostaną napisane przez kogoś, kto uznaje twoje
potrzeby. Zdjęcie osób, które odparłyby krytykę twojego trybu
rodzicielskiego (jak np. partner, członkowie rodziny, przyjaciele),
możesz ustawić sobie jako tapetę w komputerze, aby móc się
wzmocnić za każdym razem, gdy na nie spojrzysz.
 
Jeśli twój tryb Karzącego Rodzica jest wyjątkowo silny (jak u Annabelle
z rozdziału 3), wykonanie opisywanych tutaj ćwiczeń może sprawiać ci
dużą trudność. Tryb może z ciebie szydzić albo nie pozwalać ci podjąć
działań wymierzonych w  niego. W  takiej sytuacji pojawi się poczucie
winy, możesz nawet poczuć, że twój Karzący Rodzic – zamiast słabnąć –
rośnie w siłę.
W  takim przypadku niezmiernie ważne jest wsparcie innych osób.
Postaraj się przedyskutować z kimś te kwestie, gdyż to może być bardzo
pomocne. Często niezbędna okazuje się także pomoc terapeuty.
Potrzebujesz realnego wsparcia ze strony innych ludzi, ale możesz też
wykorzystać ćwiczenie wyobrażeniowe, by wzmocnić oddziaływanie
otrzymanej pomocy. Wielu z nas robi to niemal automatycznie: gdy się
czymś zamartwiamy albo denerwujemy, wówczas rozmawiamy
w  myślach z  jakąś wspierającą osobą. Czy znasz ten fenomen? Zwykle
dzieje się to automatycznie, ale możesz spróbować stworzyć
„wewnętrznego pomocnika” lub przywołać go z  przeszłości bądź
teraźniejszości. Ilekroć nieadaptacyjny tryb rodzicielski dochodzi do
głosu i  zaczyna atakować twoje emocje i  potrzeby, staraj się nawiązać
kontakt z  wewnętrznym pomocnikiem. Jeśli nie masz w  zwyczaju
korzystać z  takiego wsparcia, zdecydowanie powinieneś spróbować –
może okazać się niezmiernie pomocne!

Ćwiczenie 9.3.

Ćwiczenie z udziałem wewnętrznego pomocnika


Komunikaty Karzącego Rodzica zapewne są dla ciebie jasne. Pomyśl teraz o  osobach ze
swojego życia, które potrafią współczuć samym sobie, stoją przy twym boku oraz uznają
twoje potrzeby i  uczucia. Która z  nich widzi cię zupełnie inaczej niż ludzie, którzy są
źródłem trybu Karzącego Rodzica? Może twoja babcia lub kochająca ciotka, a może obecny
przyjaciel lub partner? To nie musi być osoba, która znała cię w dzieciństwie.
Kiedy znajdziesz wewnętrznego pomocnika, zacznij pracować nad bieżącą sytuacją,
w  której uruchamia się tryb Karzącego Rodzica. Może obwiniasz siebie o  napięcia
w  związku, choć nie tylko ty odpowiadasz za problemy i  roztropnie byłoby okazać sobie
większą wyrozumiałość? Może nienawidzisz siebie za to, że w  czasie wakacji przybyło ci
kilka kilogramów? A  może masz wrażenie, że się ośmieszasz, ilekroć publicznie zabierasz
głos?
Kiedy znajdziesz się w  tego rodzaju sytuacji, wyobraź sobie, że mówisz o  niej
wewnętrznemu pomocnikowi. Poczekaj na jego odpowiedź – to bardzo ważne. Co mówi
twój wewnętrzny pomocnik? Czy jego odpowiedzi wskazują, że generalnie akceptuje twoje
potrzeby i uczucia, patrzy na ciebie życzliwie? Jeżeli nie, to zapewne znowu odzywa się tryb
Karzącego Rodzica. Jeśli to się powtarza, to najlepiej zająć się tym problemem w  ramach
psychoterapii. Natomiast jeśli wyczuwasz, że odpowiedzi wewnętrznego pomocnika mają
charakter wspierający i  są pomocne, możesz przejść do kolejnego kroku i  wykonać
ćwiczenie wyobrażeniowe.
Wyobraź sobie sytuację, w  której twój tryb Karzącego Rodzica jest aktywny. A  teraz
pozwól, by na scenę wkroczył także wewnętrzny pomocnik. Jakie to uczucie? Co jeszcze
potrzebujesz dodać do wyobrażonej sytuacji, by dalej osłabiać wpływ Karzącego Rodzica?

Zmiana nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich z  pewnością zajmie


trochę czasu. Warto jednak ją rozpocząć – przekonasz się, że stopniowo
udaje ci się coraz bardziej odprężyć, dowiesz się też, jak możesz
zaakceptować własne potrzeby, gdy tylko zdecydujesz, że nie będziesz
więcej tolerował szkodliwych trybów. Pamiętaj, że pojawieniu się
problemów i  kryzysów w  życiu każdego z  nas (np. problemów
małżeńskich czy zawodowych) zazwyczaj towarzyszy nasilenie
aktywności nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich. Jest to normalne
i nie powinno cię zniechęcać do podążania drogą zmian!
10

Zmiana trybów radzenia sobie


 
Tak jak w  przypadku wszystkich trybów pierwszym ważnym krokiem
jest zrozumienie swojego trybu radzenia sobie. Najlepszym sposobem
jest uważne obserwowanie własnych myśli, uczuć i zachowań. Możesz
też spytać zaufane osoby, jak postrzegają twój styl radzenia sobie. Taką
osobą może być na przykład twój terapeuta, przyjaciel czy przyjaciółka,
partner czy partnerka, siostra lub brat, najlepszy kolega czy najlepsza
koleżanka. Poza tym warto przemyśleć otrzymane dotąd informacje
zwrotne na temat własnych zachowań. Czy ktoś zauważył i komentował
na przykład twój nawyk unikania ważnych spraw (tryb radzenia sobie
oparty na unikaniu)? Czy pytano cię wielokrotnie, dlaczego pozwalasz
innym, by traktowali cię źle, albo tolerujesz niemożliwe do wytrzymania
sytuacje (tryb Uległego Poddanego)? A może oskarżano cię o arogancję
lub agresywność (tryb radzenia sobie poprzez nadmierną
kompensację)? Tego rodzaju uwagi otoczenia są cennym źródłem
informacji o  nas samych. Dość często bowiem się zdarza, że tryb
radzenia sobie przynosi poprawę samopoczucia. W  takiej sytuacji to
właśnie neutralni obserwatorzy mogą niekiedy sprawniej od nas
rozpoznać zachowania charakterystyczne dla naszego trybu. To się
jednak zmieni, gdy zrozumiesz swoje tryby radzenia sobie. Wówczas
będzie ci dużo łatwiej rozpoznać tryb, w który właśnie „wskoczyłeś”.
10.1. Docieranie do trybów radzenia sobie
Poniższe pytania pomogą ci ustalić, jakie tryby radzenia sobie są dla
ciebie typowe:
 
• Jakie informacje zwrotne na swój temat dostaję od przyjaciół i znajomych?
• Czy osoby, z którymi mam kontakt w różnych sytuacjach (np. w pracy,
w domu, w czasie wolnym), zauważają u mnie podobne wzorce zachowań?
• Jak reaguję na napięcia emocjonalne, na przykład na konflikty ze
współpracownikami?
• Które z opisanych w rozdziale 4 stylów radzenia sobie rozpoznaję u siebie?
• Jaki styl radzenia sobie kojarzą ze mną przyjaciele, partner czy inne bliskie mi
osoby? (Zapytaj o to wprost. Wspomniane osoby zapewne mają pewną,
opartą na solidnych podstawach opinię na ten temat, ale mogą się nią
nigdy z tobą nie podzielić, jeśli o to nie poprosisz).
 
Pamiętaj, że zachowania wynikające z poddania się lub unikania można
rozpoznać stosunkowo łatwo. Osoby polegające na tych dwóch stylach
często same wyraźnie czują, że radzenie sobie z określonymi sytuacjami
sprawia im emocjonalne trudności. Inaczej jest z  nadmierną
kompensacją. W trybie opartym na nadmiernej kompensacji popisujesz
się lub atakujesz innych ludzi, czujesz się dobrze ze sobą, masz
poczucie prawdziwej siły. Przykre odczucia zostają zepchnięte na bok.
Inni widzą twoje zachowanie, być może nawet przejrzeli je na wylot, ale
nikt nie ma odwagi stanąć do konfrontacji z tobą. Dlatego trudno jest
zyskać wgląd w  mechanizm nadmiernej kompensacji u  siebie. W  tym
może pomóc ćwiczenie wyobrażeniowe (zob. ćwiczenie 10.1).

Ćwiczenie 10.1.

Rozpoznawanie trybu radzenia sobie


Ćwiczenie to przydaje się wówczas, gdy nie masz pewności, jakie jest źródło twojego trybu
radzenia sobie.
Zamknij oczy i przywołaj wspomnienie sytuacji, w której tryb był aktywny. W wyobraźni
umieść siebie ponownie w tej sytuacji. Co robisz? Jak brzmi twój głos? Co mówisz? Jak się
czujesz? Jak czuje się twoje ciało?
Gdy już wczujesz się w sytuację, zbuduj emocjonalny most do wspomnień z dzieciństwa.
Pozwól myślom wrócić do okresu dzieciństwa i  dojrzewania. Czy twoje wewnętrzne oko
dostrzega jakieś obrazy? Co się z  nimi wiąże? Jacy ludzie, jakie okoliczności, uczucia
i potrzeby? Wczuj się w tę sytuację ze swojej przeszłości.
Na koniec poszukaj związku między twoimi obecnymi uczuciami a  wspomnieniami
z dzieciństwa. Czego się dowiedziałeś dzięki temu ćwiczeniu? Jakie pytania nadal pozostają
bez odpowiedzi?

10.2. Ograniczanie trybów radzenia sobie


Twoim głównym celem jest w tym przypadku modyfikacja, a w zasadzie
osłabienie trybów radzenia sobie w  taki sposób, by przestały ci
przeszkadzać w  zaspokajaniu potrzeb. Warto pamiętać, że każdy tryb
radzenia sobie czemuś służy, a rozsądna ich dawka jest całkiem zdrowa.
Na przykład w  ferworze zaognionego konfliktu w  pracy dobrze jest
zachować pewien emocjonalny dystans i  móc skorzystać ze strategii
radzenia sobie poprzez unikanie w  umiarkowanym nasileniu. Tryby
radzenia sobie stają się problemem, kiedy powodują szkody w  twoim
życiu, a ty mimo chęci nie jesteś w stanie z nich zrezygnować.

Opis przypadku
1. Karin wiele razy słyszała od męża i bliskich znajomych uwagi w rodzaju: „Znowu to samo.
Znów się wycofujesz i nie chcesz w nic zaangażować”. Taki komentarz to oczywista
wskazówka, że występuje u niej silny tryb radzenia sobie oparty na unikaniu, który idzie
w parze z wycofaniem społecznym. Kiedy Karin zaczęła myśleć o niedawnym kon likcie
z sąsiadką, doszła do wniosku, że faktycznie unikała konfrontacji, przez kilka tygodni
wystrzegając się spotkania z tą kobietą. Aby lepiej zrozumieć, które sytuacje uruchamiają
tryb, Karin poprosiła męża i przyjaciółkę, która często wspominała o tym wzorcu jej zachowania,
by określili, jakich wydarzeń i trudności jest skłonna unikać.
2. Lora jest bezinteresowną, oddaną pielęgniarką. Koleżanki z pracy często jej powtarzają,
że nie powinna zawsze brać na siebie dodatkowych zadań, których nikt nie chce się
podjąć. Niektóre pielęgniarki nigdy nie zgłaszają się do takich zadań, ponieważ wiedzą,
że Lora w końcu ulegnie i wszystko zrobi. To wskazuje na działanie trybu Uległego
Poddanego – kiedy pojawia się nowe zadanie, Lora przypuszczalnie odczuwa tak dużą
presję, że podporządkowuje się wymaganiom. Zamiast trzymać się rozsądnych granic,
jeśli chodzi o czas i nakład pracy, ulega, a jej dyżur przeciąga się niemal
w nieskończoność. Lora spędza w pracy tyle czasu, że straciła kontakt ze wszystkimi
znajomymi i przyjaciółmi. Kiedy w końcu wzięła dwa tygodnie urlopu – tylko dlatego, że
naciskali na nią przełożeni – uświadomiła sobie, że całkowicie zaniedbała życie prywatne.
3. Glenna, narcystycznego ordynatora, poznaliśmy w podrozdziale 4.3. Jego żona często
narzeka na narcyzm męża. Właśnie przeczytała artykuł na temat stylów radzenia sobie
i nadmiernej kompensacji. Pokazała go mężowi i poprosiła, by ten przeczytał tekst
i dogłębnie go przemyślał.
Glenn oburzył się po przeczytaniu artykułu. Za kogo jego żona się uważa? Jednak
wieczorem, popijając piwo, zaczął się zastanawiać nad tym problemem. Musiał przyznać żonie
rację. Rzeczywiście, kiedy koledzy z pracy spotykają się z większym uznaniem niż on, Glenn czuje
się bardzo źle, ma poczucie odrzucenia. Zwykle zaczyna wówczas przechwalać się swoimi
osiągnięciami. Niemniej jednak kiedy jego żona po kilku dniach wróciła do tematu, mężczyzna
udał, że nie pamięta, o jaki artykuł jej chodzi.

Zwróć uwagę na zalety i  wady swojej strategii radzenia sobie.


Zastanów się, co daje ci tryb radzenia sobie, a w czym ci przeszkadza.
Na początek spróbuj określić, kiedy powoduje problemy, a  kiedy
faktycznie jest przydatny. Bardzo pomocne jest sporządzenie listy zalet
i  wad trybu. Lista może mieć formę tabeli z  dwiema kolumnami.
W lewej kolumnie wypisujemy zalety trybu, w prawej – jego wady, czyli
wszystko, co przemawia na jego niekorzyść.
Kolejna ramka zawiera zestawienie zalet i wad trybu radzenia sobie
opartego na unikaniu, sporządzone przez Harry’ego, studenta
ekonomii zmagającego się z lękiem społecznym (por. podrozdział 4.2),
oraz trybu opartego na nadmiernej kompensacji – sporządzone przez
Glenna (por. podrozdział 4.3 i wcześniej w tym podrozdziale). Zapoznaj
się z  obiema listami, a  następnie wypełnij formularz „Zalety i  wady
mojego trybu radzenia sobie” (zob. formularz 16). Bardzo często się
okazuje, że zalety mają krótkotrwały charakter, a  po stronie wad
znajdują się długofalowe problemy (zachowania problemowe).

Tryb radzenia sobie oparty na unikaniu – Harry


Zalety Wady
Nie grozi mi rozczarowanie. Skoro nie podchodzę do Nie daję kolegom ze studiów szansy, by potraktowali
egzaminów, nie ma ryzyka, że obleję. mnie lepiej niż dawni koledzy ze szkoły średniej.
Chronię się przed skrzywdzeniem, ponieważ nie Nie mogę odczuć przyjemności związanej z akceptacją
nawiązuję znajomości ani bliskich relacji z ludźmi. i sympatią ze strony innych ludzi.
Mogę unikać konfrontacji z poczuciem niepewności. Nie mam dziewczyny, chociaż bardzo bym chciał.
Kiedy oglądam telewizję, czuję się bezpiecznie i jestem Nie mogę realizować swoich celów (np. ukończyć
niezależny. studiów), bo unikam egzaminów.
Unikam porównywania siebie z innymi. Ponieważ nigdy nie podejmuję ryzyka, nie mogę
niczego zdobyć (przyjaciół, osiągnięć akademickich).
Przez to mam bardzo niską samoocenę.

Tryb radzenia sobie poprzez nadmierną kompensację – Glenn


Zalety Wady
W danej chwili czuję się dobrze i lepszy od innych. Koledzy z pracy mnie nie lubią.
Budzę respekt, ludzie nie ważą się mnie krytykować Jestem przekonany, że w podbramkowej sytuacji
ani podważać moich słów. żaden z kolegów nie stanąłby po mojej stronie.
Mój wizerunek jest niczym samospełniające się Żonę drażni moja „sztuczność”.
proroctwo – w oczach ludzi uchodzę za bardziej Właściwie nadal czuję się niepewnie, kiedy porównuję
kompetentnego, niż jestem w rzeczywistości. siebie do kolegów.

Formularz 16
Zalety i wady mojego trybu radzenia sobie
Styl radzenia sobie Zalety Wady
Mój styl radzenia sobie:    
   
   
Mój styl radzenia sobie:    
   
   
Mój styl radzenia sobie:    
   
   
Mój styl radzenia sobie:    
   
   
Mój styl radzenia sobie:    
   
   
Mój styl radzenia sobie:    
   
   

 
Przykłady opisane w ostatniej ramce pokazują, w jakich dziedzinach
życia tryby radzenia sobie bywają szczególnie szkodliwe i krzywdzące.
Jednocześnie wskazują możliwości zmian. Wynika z  nich jasno, że
zalety i wady trybów często dość wyraźnie się równoważą, przynajmniej
gdy rozpatrywać je w perspektywie krótkoterminowej. Dlatego inaczej
niż w przypadku nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich naszym celem
nie jest po prostu pozbycie się trybu radzenia sobie. Tryb ten należy
osłabić, ale nie powinien on zupełnie zaniknąć.
 
Planowanie zmiany. Od czego chcesz zacząć ograniczanie
oddziaływania swoich trybów radzenia sobie? Chcesz częściej
porozumiewać się z  ludźmi w  trybie Zdrowego Dorosłego czy może
bardziej bezpośrednio okazywać uczucia? Czy twoim celem jest przede
wszystkim wyrażanie potrzeb i  wyznaczanie granic w  wyraźniejszy
sposób? Wiele osób zaczyna od zmiany wzorców zachowań w relacjach
prywatnych i zawodowych.

Opis przypadku
Plan zmian Harryego:
• Chcę zmierzyć się z zajęciami i egzaminami na uczelni.
• W przyszłym tygodniu umówię się na spotkanie z profesorem, by porozmawiać o tym, co chciałbym
robić po obronie pracy licencjackiej.
• Chcę bliżej poznać przynajmniej dwoje studentów, by nie czuć się tak samotnie na uczelni.
• Chcę spędzać dwa wieczory w tygodniu inaczej, niż siedząc sam w domu.

Chcąc zmienić swoje tryby radzenia sobie, warto wiedzieć, jak


uruchomić tryb Zdrowego Dorosłego (zob. rozdział 5). Wielu ludzi
nawiązuje bliski kontakt z  samym sobą oraz ze Zdrowym Dorosłym,
kiedy muzykuje w grupie, na przykład śpiewa w chórze – wówczas nie
stosują unikania ani nadmiernej kompensacji. Inni czują się
najbezpieczniej (i  nie muszą polegać na trybie radzenia sobie), gdy
zajmują się dziećmi lub zwierzętami.
Poznanie sytuacji, w  których nie potrzebujesz żadnych trybów
radzenia sobie, pomoże ci lepiej radzić sobie także w  innych
okolicznościach. Wykorzystaj sytuacje „bez trybów” jako swoje
„wewnętrzne bezpieczne miejsce”.
Na potrzeby kolejnego ćwiczenia wyobraź sobie dwie sytuacje:
bezpieczną, w  której nie potrzebujesz żadnego trybu radzenia sobie,
i trudniejszą, w której zwykle reagujesz, używając dominującego trybu
radzenia sobie.

Ćwiczenie 10.2.

Przechodzenie w wyobraźni z sytuacji bezpiecznej do trudnej


Najpierw wyobraź sobie, że znajdujesz się w  bezpiecznej sytuacji, na przykład śpiewasz
w chórze lub bawisz się ze zwierzętami. Jak się w niej czujesz? Postaraj się jak najmocniej
wczuć w  doznania towarzyszące tej sytuacji, takie jak odprężenie czy poczucie
bezpieczeństwa. Następnie przejdź w wyobraźni do trudnej sytuacji i postaraj się zabrać ze
sobą poczucie bezpieczeństwa i  rozluźnienia. Możesz także zabrać ze sobą osobę, która
towarzyszyła ci w bezpiecznych okolicznościach.
Zwróć uwagę na to, czy ćwiczenie pomaga choćby w niewielkim stopniu zmienić twoje
odczucia w trudnej sytuacji.

10.2.1. Ograniczanie trybu Uległego Poddanego


Planując tego rodzaju zmianę, zacznij od konkretnej sytuacji. Może na
przykład od lat drażni cię irytujący zwyczaj koleżanki i  chcesz ją
poprosić, żeby go zmieniła. A  może chcesz, by członkowie rodziny
zaangażowali się w  wykonywanie prac, które od dawna wykonujesz
wyłącznie ty. Pamiętaj, że zmiana zawsze dokonuje się małymi
krokami. Zacznij od zmiany jednej drobnej rzeczy i  potem przejdź do
kolejnej.

Ćwiczenie 10.3.

Ograniczanie trybu Uległego Poddanego


Rozpocznij zmianę od zaplanowania konkretnych, realistycznych małych kroków. Poza tym
warto wiedzieć, jak powinno wyglądać alternatywne zachowanie. Jak chciałbyś się
zachować w  danej sytuacji? Nie stawiaj sobie za cel jedynie wyeliminowania danego
zachowania, tylko opracuj pozytywną wizję zachowania po zmianie – właśnie to jest tak
naprawdę ważniejsze!
Zacznij od wyobrażenia sobie nowego zachowania jak najbardziej obrazowo, wykonując
ćwiczenie wyobrażeniowe.
Usiądź wygodnie i zamknij oczy.
Wyobraź sobie, że zachowujesz się w  nowy sposób, i  czerp z  tego przyjemność. Jeśli
czujesz, że sumienie zaczyna zgłaszać sprzeciw wobec tego sposobu, spróbuj ustalić, czy nie
jest to przypadkiem tryb Rodzica Wywołującego Poczucie Winy albo Karzącego Rodzica.
W takim wypadku postaw się trybowi, przekazując jasny komunikat: „Nie chcę już, żebyś
odgrywał w moim życiu ważną rolę! Zabieraj się z tego ćwiczenia!”.
Kolejny krok polega na wdrożeniu twojej wizji w  stosunkowo łatwej sytuacji. Nie
zniechęcaj się, jeśli początkowo nie zadziała idealnie. Podjąłeś próbę i już to samo w sobie
jest sukcesem! Poza tym mały krok to dobry krok.
Następnie zacznij wykorzystywać nowe zachowanie w różnych sytuacjach w codziennym
życiu. Nagradzaj się za czynione postępy. Pochwal siebie, poklep się z  uznaniem po
plecach... Albo zafunduj sobie puchar lodów, relaksującą kąpiel czy drobny upominek!
Opis przypadku
Joshua, którego poznaliśmy w  rozdziale 4, postanowił ograniczyć oddziaływanie trybu
Uległego Poddanego. Od razu wiedział, od czego zacznie. Jednemu z klientów zawsze udaje
się przerzucić na Joshuę uciążliwe zadania, które wykraczają poza zakres obowiązków
pracownika socjalnego. Na kolejnym spotkaniu Joshua oparł się chęci zaoferowania
klientowi dodatkowego wsparcia. Kiedy ten poprosił o pomoc, mężczyzna łagodnym tonem
odmówił. Po spotkaniu Joshua poczuł ulgę i  z  radością wyczekiwał kolejnych sytuacji,
w których mógłby wykorzystać nowy sposób postępowania.

10.2.2. Ograniczanie unikania
Ograniczenie tego rodzaju zachowań może być nie lada wyzwaniem.
Poddanie się zawsze przynosi krótkotrwałą ulgę, a  zatem na krótką
metę zawsze daje korzyść (choć powoduje problemy na dłuższą metę –
uwolnienie się od przymusu poddawania się może przynieść ogromną
ulgę!). Niestety w przypadku trybu radzenia sobie opartego na unikaniu
zwykle jest inaczej. Kiedy zaczynasz robić rzeczy, których dotychczas
unikałeś, możesz odczuwać duży stres. Pozytywne wzmocnienie
przyjdzie dopiero po pewnym czasie. Potrzebujesz cierpliwości
i konsekwencji, żeby dokonać zmian.
Również w tym przypadku ważne jest sporządzenie listy zalet i wad
trybu. Lista będzie ci przypominała o  długofalowych wadach strategii
unikania. To z kolei wzmocni i podtrzyma twoją motywację do zmiany.
Ograniczanie i  osłabianie trybu radzenia sobie opartego na unikaniu
przebiega zgodnie z  tymi samymi zasadami, co ograniczanie
i osłabianie trybu radzenia sobie poprzez poddanie się (zob. ćwiczenie
10.2 i  formularz 16). Możesz także wykorzystać ćwiczenie
wyobrażeniowe takie jak ćwiczenie 10.3.

Opis przypadku
Harry zdecydował się nawiązać kontakt ze studentami z roku. Kiedy otrzymał zaproszenie
na kolejną imprezę, zebrał się na odwagę i postanowił zeń skorzystać. Ostatecznie pojawił
się na imprezie około dwudziestej trzeciej. Ponieważ nie znał prawie nikogo, a  większość
gości i  tak była już nietrzeźwa, stał samotnie w  kuchni domu gospodarza, czując się
niezręcznie i obco. Porozmawiał krótko tylko z jednym studentem, który podobnie jak on
interesuje się grami komputerowymi. Niestety ów student wkrótce wyszedł, gdyż
następnego ranka musiał iść do pracy. Harry poczuł, że dociera do niego komunikat
Karzącego Rodzica: „Nie jesteś jednym z  nich”. Wychodząc, czuł się rozczarowany
i wyczerpany.
Tydzień później wpadł na studenta, którego poznał na imprezie, a  ten zaprosił go do
siebie – z kilkoma kolegami mieli grać w różne gry. Harry przyjął zaproszenie. Zauważył, że
o  wiele lepiej czuje się w  towarzystwie mniejszej liczby osób. Dobrze mu się rozmawiało
i grało z nowymi znajomymi.

10.2.3. Ograniczanie nadmiernej kompensacji


Ograniczanie nadmiernej kompensacji wygląda podobnie, jak redukcja
zachowań opartych na poddawaniu się lub unikaniu. Z tym że korzyści
zaczniesz odczuwać dopiero po pewnym czasie; możliwe, że jeszcze
później niż w  przypadku rezygnacji z  unikania. Na początku możesz
wręcz poczuć się gorzej bez kompensowania. Dlatego ograniczenie
nadmiernej kompensacji stanowi tak duże wyzwanie.
Radziłeś sobie z poczuciem bycia gorszym czy z lękiem, popisując się
lub okazując agresję. Udało ci się rozpoznać u  siebie wzorzec
nadmiernej kompensacji i zdecydowałeś się go ograniczyć. Kiedy po raz
pierwszy zrezygnujesz z popisywania się, dopuścisz do siebie poczucie
bycia gorszym. A  wtedy możesz poczuć się jeszcze bardziej
nieszczęśliwy, gdyż już nie będziesz się ukrywać za trybem radzenia
sobie. Poza tym przecież popisywanie się często pozwala tak wspaniale
się poczuć! Sprawia, że czujesz satysfakcję, daje ci poczucie siły,
dominacji.
Musisz się obejść bez tych przyjemnych uczuć, jeśli chcesz zmienić
swój wzorzec zachowania. W  końcu zapewne uda ci się dostrzec, jak
bardzo otaczający cię ludzie nie znosili twoich popisów...
Na dłuższą metę wszystkie te doświadczenia okażą się dla ciebie
wartościowe i ważne, choć na początku pogorszą twoje samopoczucie.
Możesz być z  siebie dumny, jeśli udaje ci się ograniczać nadmierną
kompensację!
Co zrozumiałe, ludzie zazwyczaj zyskują motywację do ograniczenia
nadmiernej kompensacji dopiero wtedy, gdy zaczynają doświadczać jej
wad – kiedy bliscy się od nich odsuwają albo partner grozi, że odejdzie.
Przechodząc przez taki proces, możesz odczuwać przygnębienie i  lęk.
Choć może to zabrzmieć brutalnie, to właśnie dzięki uczuciom
przygnębienia i  lęku jesteś w  stanie zmienić swój sposób radzenia
sobie: przykre konsekwencje nadmiernej kompensacji zwiększają twoje
szanse na jej ograniczenie. To owe konsekwencje zmotywują cię do
zmiany! Gdyby nie one, prawdopodobnie w  ogóle nie podjąłbyś pracy
nad trybem – dopóki inni ludzie ulegaliby twoim życzeniom, nie
przyszłoby ci do głowy, że powinieneś zmienić swoje postępowanie.

Opis przypadku
Thomas od kilkudziesięciu lat zmaga się z  dojmującym poczuciem wadliwości i  wstydu.
W  okresie dojrzewania był bowiem w  szkole obiektem nieustannych drwin i  dręczenia
z  powodu trądziku. Dlatego też wykształcił się u  niego silny tryb radzenia sobie poprzez
nadmierną kompensację. W  tym trybie Thomas działa wyjątkowo spokojnie
i  kompetentnie, olśniewa swoim wyglądem jako przystojny i  zadbany mężczyzna, jest
niezmiernie wydajnym pracownikiem.
Czterdziestosiedmioletni dziś Thomas nie ma już jednak tyle energii, ile miał
w  młodości. Zrozumiał, że jego styl radzenia sobie jest bardzo wyczerpujący. Do tego
zmieniła się jego sytuacja zawodowa – dziś zlecenia są mniejsze, a nienaganny wygląd już
nie pomaga mu tak bardzo, jak pomagał dawniej. Thomas czuje się przeciążony i nie widzi
wyjścia z sytuacji. W ostatnich latach pojawiły się u niego poważne objawy depresji.
Terapeutka zwróciła uwagę Thomasa na wzorce nadmiernej kompensacji w  jego
zachowaniu. Dla mężczyzny był to twardy orzech do zgryzienia, ale uznał, że warto
popracować nad tym problemem. Stara się więc ograniczać „przemądrzałe” komunikaty
w trakcie sesji terapeutycznych i zamiast tego zaczął zagłębiać się w swoje przykre uczucia.
W pracy eksperymentuje – próbuje bardziej otwarcie przedstawiać swoje możliwości. Aby
to się udało, musiał pożegnać się z  iluzją wszechmocy. Zamiast pracować nad zadaniem
przez całą noc, jak to niegdyś robił, zaczął otwarcie sygnalizować szefowi, że potrzebuje
więcej czasu na zlecenie.
Zmiana jest dla Thomasa bardzo trudna. Mężczyzna czuje się zagrożony, kiedy się
otwiera i  okazuje swoje słabości. Ogólnie rzecz biorąc, jest to jednak pozytywne
doświadczenie. Zrozumienie i wsparcie ze strony innych są źródłem ogromnej ulgi. Co zaś
najlepsze, Thomas już nie czuje się tak samotny.

Jeśli w  twoim przypadku nadmierna kompensacja ma agresywny


charakter, to tryb radzenia sobie ma zapewne uchronić cię przed
poczuciem słabości lub bezradności. Jeżeli chcesz ograniczyć jego
wpływ, musisz znaleźć nowe sposoby chronienia siebie. Wszyscy
potrzebujemy ochrony w trudnych sytuacjach. Nie żądaj od siebie zbyt
wiele i  wybaczaj sobie, jeśli zdarzy ci się wrócić do starych wzorców
zachowania – nikt nie jest doskonały i  nie wszystko udaje się za
pierwszym podejściem. Najważniejsze to wytrwać w dążeniu do celu.

Opis przypadku
Ze względu na swój agresywny tryb radzenia sobie Carolyn, którą poznaliśmy
w podrozdziale 4.3, często wdaje się w kon likty. Z tego powodu kilkakrotnie miała już do
czynienia z  policją. Kobieta ma zatem dobry powód, by zmienić agresywne wzorce
zachowania. Tyle że kiedy próbuje postępować mniej agresywnie, czuje się bardziej
bezradna i ma poczucie opuszczenia. Z pewnością nie uda jej się powstrzymać agresywnych
reakcji z dnia na dzień.
Carolyn uczy się rozmawiać z ludźmi o swoim trybie radzenia sobie. Okazuje się, że w jej
przypadku jest to dobra metoda. W  stresujących okolicznościach, gdy czuje, że budzi się
agresywny tryb radzenia sobie, Carolyn musi nieraz wziąć głęboki oddech. Po pewnym
czasie nauczyła się w takich sytuacjach mówić (czasami do rozmówcy, ale często po prostu
do siebie): „Chwila. Czuję, że budzi się we mnie agresja. Daj mi minutę na oddech”.
Oczywiście osoby, z  którymi ma do czynienia, cieszą się z  tej przemiany i  chętnie dają jej
czas na ochłonięcie. W  miarę upływu czasu Carolyn stopniowo doskonali zdrowe
i nieagresywne sposoby reagowania.
Formularz „Zmiana mojego trybu radzenia sobie” (zob. formularz 17)
pomoże ci ograniczyć tryb metodą małych kroków. Dlaczego nie zacząć
już dzisiaj?
Mamy nadzieję, że ten rozdział pomógł ci zrozumieć, skąd wzięły się
twoje tryby radzenia sobie, które mechanizmy radzenia sobie są
w twoim przypadku najważniejsze i co możesz zrobić, by je ograniczyć.
Początkowo większa aktywność trybu Zdrowego Dorosłego w pewnych
sytuacjach może budzić obawy. To całkowicie normalne, a  strach
wkrótce zniknie, jeśli wytrwasz. Im więcej będziesz ćwiczyć, tym
częściej będziesz zauważać, jak przyjemnie jest komunikować swoje
emocje, potrzeby i granice w jasny i zdrowy sposób. Zapytaj bliskich, czy
zauważyli w  tobie zmianę i  co o  niej sądzą. Informacje zwrotne ze
strony otoczenia są niezmiernie ważne dla powodzenia twoich działań
– czyli dla zrozumienia przez ciebie własnych wzorców myślenia
i zachowania oraz ich wpływu na ludzi wokół.

Formularz 17
Zmiana mojego trybu radzenia sobie
Chcę ograniczyć tryb radzenia sobie w następującej sytuacji:
 
 
 
Dotychczas zachowywałem/zachowywałam się tak (tryb radzenia sobie):
 
 
 
Chcę to zmienić, ponieważ (wady trybu radzenia sobie):
 
 
 
Zamiast tego mój Zdrowy Dorosły chce się zachowywać następująco:
 
 
 
Oto jak nagrodzę siebie, kiedy uda mi się osiągnąć cel:
 
 
 
11

Wspieranie trybu Zdrowego Dorosłego


 
Czytając ten rozdział, możesz odnieść wrażenie, że powtarzają się
w nim kwestie poruszane w poprzednich – i będziesz miał rację! Część
ciebie zwana Zdrowym Dorosłym jest potrzebna przy każdej zmianie
wszystkich pozostałych trybów. Podsumujmy: Wrażliwe Dziecko
potrzebuje pocieszenia i wzmocnienia, Złoszczące się Dziecko powinno
dostać szansę wyrażenia swych emocji i potrzeb w bardziej odpowiedni
sposób, Dziecko Impulsywne lub Rozpieszczone musi nauczyć się
tolerować rozsądne granice, tryb radzenia sobie oparty na unikaniu
należy ograniczyć, a Rodzica Karzącego, Wywołującego Poczucie Winy
lub Wymagającego trzeba zneutralizować. We wszystkich tych
przypadkach rozwój napędzany jest przez tryb Zdrowego Dorosłego. To
on pociesza Wrażliwe Dziecko, wyznacza granice Rozpieszczonemu
Dziecku, reguluje tryby radzenia sobie i ucisza tryby rodzicielskie. Jest
więc niezbędny do przeprowadzenia każdej zmiany, jakiej sobie
zażyczysz.
To Zdrowy Dorosły powinien określić priorytety. Jaką zmianę
uważasz za najistotniejszą? Ile energii chcesz zainwestować w  jej
przeprowadzenie? W  jaki sposób nagrodzisz się po wykonaniu
pierwszych kroków? Przemyślenie tych kwestii to ważne ćwiczenie dla
twojego Zdrowego Dorosłego. Nie bierz na siebie zbyt wiele – czego
zwykle żąda Wymagający Rodzic. Zaakceptuj to, że nie można zdobyć
wszystkiego od razu – co zapewne podpowiedziałoby Rozpieszczone
Dziecko. Niestety twoje Wrażliwe Dziecko może nie otrzymać tyle
opieki, ile potrzebuje, nawet jeśli uda ci się o  nie lepiej zatroszczyć...
Przypomnijmy: to Zdrowy Dorosły ma za zadanie rozeznać granice
i  zachować trzeźwy osąd sytuacji. Poniższe wskazówki pomogą ci
opracować realistyczny plan życiowych zmian.
 
Wzór do naśladowania. Na szczęście większość z  nas ma w  swoim
otoczeniu kogoś (nawet kilka osób), kto może stanowić wzór zachowań
Zdrowego Dorosłego. Kto cię wysłucha i zrozumie, kiedy jest ci smutno
lub coś cię zdenerwowało? Kto okazuje ci troskę i życzliwość? Czy znasz
kogoś, kto potrafi równoważyć swoje potrzeby oraz potrzeby innych
ludzi i uzyskać ich zaspokojenie?
Modele właściwych zachowań często można znaleźć w  swoim
otoczeniu – może to być ciotka, babcia, przyjaciel. Jeśli jednak nie znasz
nikogo, kto mógłby być takim wzorem, możesz wykorzystać postać
z  literatury czy filmu. To ważne, by mieć po swej stronie osobę
jednocześnie życzliwą i trzeźwo patrzącą.
Jeśli czujesz, że przyjęcie takiego punktu widzenia jest dla ciebie
bardzo trudne, nie znaczy to, że jesteś do niczego. Dobrym pomysłem
będzie spotkanie z terapeutą, który może stać się źródłem wsparcia dla
twojego Zdrowego Dorosłego.
 
Bądź realistą. Życie nie jest idealne, ludzie także nie są idealni. Nie jest
to jednak powód do rozpaczy – to zupełnie normalna rzecz. Zawsze
o  tym pamiętaj. Nie oczekuj, że uda ci się sięgnąć gwiazd, nie planuj
dnia w taki sposób, jakby doba miała sześćdziesiąt godzin. Realistyczne
podejście oznacza, że bierzesz pod uwagę swoje realne możliwości –
niezależnie od tego, czy skupiasz się na relacjach społecznych, pracy czy
finansach osobistych. Zawsze uwzględniaj rzeczywiste warunki
i  planuj, jak w  ich ramach najlepiej zrealizować swoje zamiary.
Realistyczne podejście oznacza także, iż uznajesz to, że w  życiu
zdarzają się lepsze i  gorsze okresy. Nie zawsze udaje się zachować
idealną równowagę. Akceptuj zatem własne ograniczenia oraz swoje
wzloty i  upadki. Staraj się jak najlepiej zaspokajać swe potrzeby
w  danych warunkach. Realistyczne podejście oznacza i  to, że
przyglądasz się sytuacji, by ocenić, czy zmiana w  ogóle leży w  twojej
mocy. Załóżmy, że chcesz zmienić stosunki z  szefem, by nie były tak
konfliktowe. Być może po dogłębnym przemyśleniu sprawy będziesz
musiał pogodzić się z tym, że zmiana nastawienia szefa jest zbyt trudna
albo że w  zamian za wyciszenie konfliktów musiałbyś zgodzić się na
nieznośne warunki pracy. W takiej sytuacji realne możliwości obejmują
zdecydowane zwiększenie dystansu między tobą a  szefem albo
poszukanie nowej pracy.
 
Bądź ze sobą szczery. Ludzie często chcą zmienić wiele rzeczy w swoim
życiu. Jednakże zmiana wymaga wysiłku. Potrzeba na przykład wielu
lat, by spełnić marzenie o uzyskaniu tytułu magistra. Na twoje zdrowie
psychiczne i fizyczne z pewnością dobrze wpłynie zdrowy tryb życia –
zdrowsze żywienie, zrzucenie nadwagi, rzucenie palenia, większa
aktywność fizyczna. Nie zapominaj jednak, że to wymaga sporej
dyscypliny i  wysiłku. Tego rodzaju cele udaje się osiągać tylko wtedy,
gdy masz odpowiednio silną motywację i duże zasoby energii. Niektóre
marzenia rozwieją się w mig, kiedy zadasz sobie pytanie, czy naprawdę
jesteś na nie gotów. Szczerość wobec samego siebie jest ważna. Jeśli jej
brakuje, zapewne skończy się ciągłą frustracją i niezadowoleniem (nie
mówiąc o tym, że nie osiągniesz swoich celów).
 
Znajdź równowagę między własnymi potrzebami a potrzebami innych
ludzi. Każdy rozdział tej książki w pewien sposób dotyczy pytania o to,
jak możesz zaspokoić własne potrzeby. Oczywiście musisz przy tym
mieć świadomość, że inni ludzie także mają potrzeby. Granicą naszej
wolności jest wolność innych ludzi. Zazwyczaj da się osiągnąć
kompromis i  zawsze powinniśmy być gotowi do tego, by spotkać się
z drugą stroną w pół drogi.
Kiedy ktoś w  końcu zaczyna zwracać uwagę na własne potrzeby,
bywa to irytujące dla otoczenia, które może nie być do tego
przyzwyczajone. Dlatego uważnie obserwuj własne działania. Daj
bliskim i  współpracownikom nieco czasu na przyzwyczajenie się do
twojej przemiany. Jeśli na przykład jeszcze nigdy nie zdarzyło ci się
„zszokować” współmałżonka samodzielnym działaniem, nie podejmuj
nagle zbyt wielu takich działań naraz. Daj współmałżonkowi trochę
czasu, by się przyzwyczaił do ciebie w  nowym wydaniu. Jeśli
wyczuwasz, że osoba, która jest dla ciebie ważna, irytuje się
i  niecierpliwi, to nie spiesz się z  wprowadzaniem zmian. Z  czasem
bliscy zapewne się do nich przyzwyczają. Jeśli tak się nie stanie, możesz
to z nimi przedyskutować i wyjaśnić im swój nowy sposób zachowania.
Może pora wypracować kompromis (por. wcześniejsze uwagi)...
 
Bądź konkretny. Wielu ludzi latami marzy o  zmianie w  swoim życiu,
mając jednak nie do końca jasną jej wizję. „Chciałbym być bardziej
pewny siebie”, „Potrzebuję większej równowagi w  życiu”, „Chcę lepiej
o siebie zadbać” – to cele dobre i pożyteczne, ale jednocześnie niejasne
i  zbyt ogólnikowe. Nasze doświadczenie w  pracy terapeutycznej
wskazuje, że im konkretniejszy i  bliższy twojego rzeczywistego
zachowania jest cel, tym większa szansa na jego realizację.
Udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania pomoże ci ukonkretnić
popularny cel osobisty „zwiększyć pewność siebie”:
 
• Jak wygląda osoba pewna siebie?
• Jak mogę rozpoznać, że ktoś jest pewny siebie? Jak taka osoba się zachowuje?
Co mi uświadamia, że ta osoba jest pewna siebie?
• W jakich sytuacjach chcę być bardziej pewny/pewna siebie? Jak by to
wyglądało, gdybym wykazał/wykazała większą pewność siebie w danej
sytuacji? Po czym inni by to rozpoznali? Czym różni się moje rzeczywiste
zachowanie od zachowania idealnego w danej sytuacji?
 
Formularz „Zmiany” (zob. formularz 18) pomoże ci określić priorytety
i realistycznie spojrzeć na własne możliwości.

Formularz 18
Zmiany
Chcę zmienić 1. 2. 3.
następujące rzeczy:
Jak ważna jest ta      
zmiana?
(od 0 do 100)
Jak duży mam wpływ na      
tę zmianę?
(od 0 do 100)
Jak silna jest moja      
motywacja do zmiany?
(od 0 do 100)
Jak duży wysiłek jestem      
gotów/gotowa włożyć
w zmianę?
(od 0 do 100)
Czego potrzebuję, by      
osiągnąć ten cel?
Czego potrzebuję, by cel      
stał się bardziej
konkretny?
Kogo dotknie zmiana?      
Jakie będzie miała
konsekwencje?

 
Ćwiczenia wyobrażeniowe. Masz już za sobą kilka ćwiczeń
wyobrażeniowych. Stanowią one idealny sposób wzmacniania trybu
Zdrowego Dorosłego. Aby przygotować się do zmian, wyobrażaj sobie,
jak robisz różne rzeczy w tym trybie (zob. ćwiczenie 11.1).
Wielu osobom, które słyszą powyższe zalecenie po raz pierwszy,
wydaje się ono nieco niepoważne, ale zachęcamy, by po prostu
spróbować! Bardzo często próba przeprowadzona w wyobraźni stanowi
doskonałe przygotowanie do zmiany wprowadzanej w rzeczywistości.

Ćwiczenie 11.1.

Przygotowanie do zmiany
Pomyśl o konkretnej sytuacji, w której zazwyczaj się wycofujesz, choć należałoby obstawać
przy swoim. Zacznij od wyobrażenia sobie pożądanego przez siebie rozwoju wypadków
(i  swojego pożądanego zachowania). Odpręż się, zamknij oczy i  obejrzyj w  swojej głowie
ilustrujący to film. Wyobraź sobie, jak to jest być w  tej sytuacji w  trybie Zdrowego
Dorosłego.

Zajęcia. Aby wzmocnić tryb Zdrowego Dorosłego, potrzebujesz wiedzy


o tym, jakie sytuacje pomagają go uaktywnić. Nie zawsze jest to łatwe,
zwłaszcza gdy tryb nie jest zbyt silny. W  takim przypadku twoim
priorytetem powinno być planowanie zajęć, które cię do niego
przybliżają. Im więcej takich zajęć znajdzie się w  twoim planie dnia,
tym bardziej wzmocnisz tryb Zdrowego Dorosłego. Przykładowe
propozycje zamieszczamy w ramce 11.1.

Ramka 11.1.

Jak można uaktywnić tryb Zdrowego Dorosłego


Tryb Zdrowego Dorosłego uruchamia się, kiedy:
• uczysz się czegoś nowego;
• rozmawiasz z przyjacielem o tym, co jest w życiu ważne;
• bierzesz za coś odpowiedzialność;
• wykonujesz ćwiczenia fizyczne;
• coś naprawiasz;
• spisujesz wieczorem pozytywne doświadczenia z całego dnia;
• czytasz gazetę albo książkę;
• robisz coś dla zdrowia (uprawiasz jogę, jesz owoce itp.);
• wypróbowujesz nowy przepis;
• uprawiasz hobby;
• coś komuś wyjaśniasz lub pomagasz innym;
• odhaczasz punkt z listy zadań do wykonania i nagradzasz siebie;
• piszesz do siebie pocztówkę zawierającą pozytywne, życzliwe słowa.

Opis przypadku
Megan, którą poznaliśmy w  podrozdziale 2.1, w  dzieciństwie wielokrotnie się
przeprowadzała z rodziną, więc zawsze była „tą nową” w szkole i w sąsiedztwie. Z powodu
tych doświadczeń w dorosłym życiu nadal często ma poczucie wykluczenia. Wówczas czuje
się smutna i odrzucona (tryb Wrażliwego Dziecka), jest przekonana, że ludzie nie pragną jej
towarzystwa (tryb Karzącego Rodzica).
Megan wybrała do ćwiczenia wyobrażeniowego dość trudną sytuację. Wyobraziła sobie,
że kilkoro studentów z jej grupy siedzi w bufecie przy jednym stoliku. Studenci rozmawiają
i  się śmieją. Gdyby taka sytuacja miała miejsce w  rzeczywistości, Megan usiadłaby sama
przy innym stoliku, ale w wyobraźni podchodzi do znajomych i pyta, czy może się dosiąść.
Oni się zgadzają, przesuwają się, by zrobić miejsce na dodatkowe krzesło, i włączają Megan
w rozmowę.
Tydzień później Megan znalazła się w  podobnej sytuacji w  realnym życiu. Ponieważ
przećwiczyła to w  wyobraźni, wiedziała, jak chciałby się zachować jej Zdrowy Dorosły.
Udało jej się podejść i  przysiąść do grupy znajomych. Po wszystkim czuła się dumna
i szczęśliwa.

Sporządź listę zajęć, które uruchamiają i  wzmacniają twój tryb


Zdrowego Dorosłego. Nadaj jej ładną graficznie formę i  umieść ją
w  widocznym miejscu, tak byś od czasu do czasu musiał się na nią
natknąć. Lista powinna zawierać konkretne propozycje, zwłaszcza gdy
masz tendencję do unikania zajęć Zdrowego Dorosłego.
Jeśli twój tryb Zdrowego Dorosłego już jest silny i  często aktywny,
dalsze zalecenia w twoim przypadku mogą się okazać niepotrzebne.
 
Eksperymenty behawioralne. W  podrozdziale 7.2.3, omawiając tryb
Złoszczącego się Dziecka, wyjaśniłyśmy, na czym polega eksperyment
behawioralny. Metoda ta świetnie się sprawdza także w  przypadku
trybu Zdrowego Dorosłego (czasem warto wejść w  ten tryb
w  radośniejszy i  bardziej beztroski sposób). Wybierz konkretną
sytuację, w  której chciałbyś się zachować jak Zdrowy Dorosły (chodzi
o  sytuację, w  której musisz działać we własnym interesie), nawet jeśli
jeszcze tak się nie czujesz. Jeżeli na przykład nadal czujesz się
niepewnie i odczuwasz lęk, ale chcesz nawiązać rozmowę z kolegą, gdy
spotkasz go następnym razem, to możesz wypróbować nowe podejście
i zacząć rozmowę w ramach eksperymentu behawioralnego.
Eksperymenty behawioralne mogą się bardzo różnić w zależności od
zachowania, które chcesz zmienić. W  przeprowadzeniu takiego
eksperymentu pomoże ci formularz „Eksperyment behawioralny” (zob.
formularz 19). Zapoznaj się również z kolejnym opisem przypadku.

Opis przypadku
Susie poznaliśmy w  podrozdziale 2.2. Dziewczyna ma silny tryb Impulsywnego Dziecka,
w  którym ostro imprezuje, pije dużo alkoholu i  uprawia seks bez zabezpieczenia. Tryb
stanowi poważne zagrożenie dla jej studiów i zdrowia. Susie zrozumiała już, że jeśli chce
ukończyć studia, to Zdrowy Dorosły powinien przejąć kontrolę nad „imprezową Susie”. Od
kilku tygodni dziewczyna nie wychodzi wieczorami, aby uniknąć pokusy. Brakuje jej jednak
kontaktu z  ludźmi, muzyki i  tańca. Eksperyment behawioralny miał jej pomóc
w zrównoważeniu odpowiedzialności i zabawy.
Susie zaczęła od napisania kartki z wiadomością od swojego Zdrowego Dorosłego:
 
Droga Susie,
na imprezie na pewno będzie Cię kusiło, by zacząć pić, a  potem znów posuniesz się za daleko.
Pamiętaj, że Impulsywne Dziecko zacznie tobą rządzić, gdy tylko sięgniesz po piwo. Pamiętaj, że
studia są ważne i nie stać Cię na ciągłe imprezowanie! Chcę Ci też przypomnieć, że takie zachowanie
narażało Cię w przeszłości na niebezpieczeństwo... Stać Cię na kogoś lepszego niż faceci, z którymi
zwykle kończysz wieczór.
 
W  ramach eksperymentu Susie zaplanowała wyjście na imprezę studencką. Aby tryb
Zdrowego Dorosłego miał nad wszystkim kontrolę, postanowiła nie pić alkoholu i wrócić do
domu najpóźniej o  pierwszej. Schowała do kieszeni kartkę od Zdrowego Dorosłego.
Ustaliła, co odpowie, gdy ktoś zaproponuje jej alkohol, i  przećwiczyła swoją reakcję,
wykonując ćwiczenie wyobrażeniowe.
Eksperyment zakończył się sukcesem. Tego wieczoru Susie odkryła, że może się dobrze
bawić, ciesząc się muzyką i  tańcem, także wtedy, gdy jest trzeźwa. Nie zrobiła niczego,
czego następnego ranka musiałaby się wstydzić. Wręcz przeciwnie – następnego ranka była
bardzo dumna z siebie, więc w nagrodę wybrała się do ulubionej kawiarni na cappuccino
i ciasto czekoladowe.

W tym rozdziale zajmowaliśmy się trybem Zdrowego Dorosłego – tą


częścią ciebie, która wszystko nadzoruje, ustala priorytety, pozostaje
w  kontakcie z  rzeczywistością, akceptuje twoje potrzeby i  znajduje
równowagę między nimi a  potrzebami innych ludzi. Wszystko to
wymaga wiele wysiłku i nikt nie jest w stanie być w tym trybie przez cały
czas. Jeśli jednak często towarzyszy ci poczucie, że twój Zdrowy Dorosły
jest bardzo słaby, zaakceptuj to – w  takim przypadku terapia
(schematów) pomoże ci wesprzeć i wzmocnić zdrową część ciebie.

Formularz 19
Eksperyment behawioralny
W jakiej sytuacji mój Zdrowy Dorosły ma przejąć rolę lidera?
 
 
 
Jak dokładnie chcę się zachować?
 
 
 
Które tryby dotychczas sprawiały mi problemy?
 
 
 
Co mi pomoże, przypominając o moim postanowieniu w danej sytuacji (np. pocztówka, ćwiczenie
wyobrażeniowe)?
 
 
 
Jak zachęciłaby mnie życzliwa mi osoba?
 
 
 
W jaki sposób nagrodzę siebie, jeśli eksperyment behawioralny się uda?
 
 
 
 

Słowniczek
 
Afekt, afektywny – „afekt” to synonim słów „uczucie” i „emocja”.
Określenie „afektywny” odnosi się do doznań i zachowań, które
pozostają pod silnym wpływem uczuć, które są ściśle związane
z uczuciami lub którym towarzyszy pobudzenie emocjonalne.
Dręczenie – regularne znęcanie się nad kimś fizycznie lub
emocjonalnie. Dręczenie może mieć miejsce w szkole, w pracy,
w drużynie sportowej lub w internecie. Wywiera negatywny wpływ
na zdrowie, pracę i sytuację osobistą ofiary.
Emocje pierwotne – po pierwsze, są to emocje, które pojawiają się
bezpośrednio po zadziałaniu bodźca. Należą do nich: radość, żal,
lęk, złość, zaskoczenie, wstręt. Po drugie, w psychoterapii jako
pierwotne określamy emocje, które stanowią sedno problemu.
Emocje wtórne – inaczej „społeczne”; zwykle pojawiają się po pewnym
czasie od zadziałania bodźca, mają „reaktywny” charakter
i podlegają wpływowi procesów poznawczych. Należą do nich
między innymi: zakłopotanie, zazdrość, poczucie winy, wstyd.
Psychoterapeuci opisują je następująco: czasami obecne są też
emocje inne niż te, które stanowią istotę problemu. Na przykład
ktoś niemal zawsze uskarża się na partnera, choć gdy mija złość,
odczuwa smutek – w takim przypadku smutek jest emocją
pierwotną, maskowaną przez wtórną złość.
Gorące emocje – emocje nazywamy gorącymi, kiedy towarzyszy im
silne pobudzenie i/lub impulsywne działanie. Do takich emocji
należą: wściekłość, złość, bunt.
Histeryczny – osobowość histeryczną charakteryzuje specyficzny
dylemat: z jednej strony obawa przed zobowiązaniem, z drugiej
strony pragnienie stabilności. Takie osoby zawsze są aktywne,
poszukują nowych pomysłów, pragną być w centrum uwagi.
Obecnie osobowość histeryczna jest przeważnie diagnozowana jako
histrioniczne zaburzenie osobowości, a kryteria diagnostyczne
zostały częściowo zmienione.
Histrioniczne zaburzenie osobowości – charakteryzuje się teatralnym,
mającym zwrócić uwagę otoczenia zachowaniem. Częste są:
zachowania niestosownie uwodzicielskie lub prowokacyjne,
przesada w autoprezentacji, gwałtowne zmiany emocji,
dramatyczna ekspresja emocji, łatwe uleganie wpływom.
Most emocjonalny – skojarzenie między teraźniejszą sytuacją
a sytuacją z przeszłości, w której występowały powiązane emocje.
Sytuacje te nie muszą być podobne pod względem treści, chodzi
przede wszystkim o związek na poziomie emocji. Przykładem może
być odczuwanie przez ciebie panicznego strachu, gdy szef zaczyna
mówić beznamiętnym, chłodnym tonem, gdyż właśnie tak brzmiał
głos twojego ojca tuż przed wybuchem wściekłości.
Parentyfikacja – zamiana ról między rodzicem a dzieckiem
spowodowana tym, że dorosły nie spełnia – bądź nie jest w stanie
spełniać – swych rodzicielskich obowiązków. Dziecko jest wówczas
nadmiernie obciążone, gdyż musi odgrywać rolę rodzica, czyli
troszczyć się o członków rodziny, choć jest na to za młode.
Potrzeby – impulsy lub pragnienia ważne dla jednostki. Psycholodzy
uważają, że aby człowiek mógł wieść satysfakcjonujące życie bez
problemów psychicznych, konieczne jest zaspokojenie kilku
podstawowych potrzeb.
Prokrastynacja – odkładanie koniecznych, ale nieprzyjemnych zadań
na później, często na czas bliżej nieokreślony.
Radzenie sobie – sposób zmagania się z wydarzeniami życiowymi,
które odbieramy jako ważne i trudne. Ludzie stosują różne strategie
radzenia sobie. Owe strategie mogą być adaptacyjne (funkcjonalne)
lub nieadaptacyjne (dysfunkcyjne). Strategie adaptacyjne
umożliwiają znalezienie trwałego, długofalowego rozwiązania
problemu. Strategie nieadaptacyjne przynoszą ulgę jedynie na
krótką metę, a problem się utrzymuje.
Równowaga w relacjach społecznych – psycholodzy społeczni badają,
w jaki sposób ludzie doświadczają relacji społecznych i jak budują
takie relacje. Niektórzy badacze analizowali wkład obojga
partnerów w związek (np. podział obowiązków domowych).
Badania wykazały, że systematycznie przeszacowujemy własny
wkład, i to średnio o około 50%! Jeśli więc często powtarzasz, że
w swoim związku to ty wykonujesz od dwóch trzecich do trzech
czwartych obowiązków, to najprawdopodobniej jest to związek
obiektywnie zrównoważony i oboje z partnerem wykonujecie mniej
więcej po połowie pracy. Jest to oczywiście pewna praktyczna
reguła, która nie obowiązuje we wszystkich przypadkach. Sprawdza
się jednak dość często, dlatego warto ją znać, jeśli chcesz mieć
udany związek.
Uczenie się przez obserwację – proces uczenia się, w ramach którego
jednostka opanowuje nowe zachowanie poprzez obserwowanie
innych ludzi. Może być to działanie zamierzone (np. naśladowanie
ruchów pokazywanych przez trenera) albo mimowolne (np.
naśladowanie złego przykładu).
Wybiórcza percepcja – dostrzeganie wyłącznie tego, co potwierdza
nasze (negatywne) założenia. Mówiąc obrazowo: klapki na oczach.
Na przykład mówca, który wygłasza wykład i ma przed sobą
pięćdziesięciu zainteresowanych słuchaczy, dostrzega tylko dwie
osoby siedzące w ostatnim rzędzie, które rozmawiają ze sobą. Jeśli
pomyśli, że wykład nikogo nie interesuje, będzie to świadczyło
o wybiórczej percepcji – mówca „nie widzi” pięćdziesięciu
zainteresowanych osób.
Wzmacnianie – zachowanie ulega wzmocnieniu, gdy jego
konsekwencją jest pojawienie się przyjemnego bodźca. Oznacza to,
że zachowanie zostaje nagrodzone, więc wzrasta
prawdopodobieństwo powtórzenia go w przyszłości. Na przykład
jeśli małe dziecko dostaje czekoladę w reakcji na wybuch
wściekłości, zapewne w przyszłości będzie częściej „wywoływać”
takie wybuchy.
Zachowanie problemowe – zachowanie, które na krótką metę jest
przyjemne, ale powoduje długofalowe trudności. Typowymi
przykładami takich zachowań są palenie papierosów i przejadanie
się – dają chwilową przyjemność i satysfakcję, ale na dłuższą metę
powodują problemy zdrowotne.
 

Bibliografia
 
American Psychiatric Association (2000). Diagnostic and statistical manual of mental
disorders. Text revision. Washington: American Psychiatric Association.
Arntz, A., Genderen, H. van (2016). Terapia schematów w zaburzeniu osobowości typu
borderline. Przeł. A. Pałynyczko-Ćwiklińska. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne.
Arntz, A., Jacob, G. (2016). Terapia schematów w praktyce. Praca z trybami schematów. Przeł.
A. Pałynyczko-Ćwiklińska. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
First, M. B., Gibbon, M., Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Benjamin, L. S. (2010).
Ustrukturalizowany Wywiad Kliniczny do Badania Zaburzeń Osobowości z Osi II DSM-IV:
SCID II. Podręcznik klinicysty. Przeł. H. Lazarowicz. Warszawa: Pracownia Testów
Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Young, J. E., Klosko, J. S. (2012). Program zmiany sposobu życia. Uwalnianie się z pułapek
psychologicznych. Przeł. A. Jagielska. Warszawa: Wydawnictwo Zielone Drzewo –
Instytut Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Young, J. E., Klosko, J. S., Weishaar, M. E. (2014). Terapia schematów. Przewodnik
praktyka. Przeł. O. Waśkiewicz. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
 

Przypisy
 
[1] Obecnie wśród terapeutów schematów pojawiła się tendencja do odchodzenia od
nazwy „tryby rodzicielskie” na rzecz określenia „tryby Wewnętrznego Krytyka”.
W praktyce terapeutycznej często używamy też po prostu słowa „Głos” (Karzący Głos,
Krytyczny Głos itd.). Określenie „Wewnętrzny Rodzic” nierzadko wywołuje konflikt
między chęcią walki z  raniącym trybem a  lojalnością wobec prawdziwych rodziców.
Ponadto, o  czym wspomniały autorki, nie wszystko w  tym trybie pochodzi od
rodziców (przyp. red. meryt.).

You might also like