Professional Documents
Culture Documents
Zagadnienia Prawosławie Połączone
Zagadnienia Prawosławie Połączone
Chrzest Rusi
Tradycja cyrylo-metodiańska
Takim paradygmatem procesu pojednania są między innymi Apostołowie Słowian,
Święci Cyryl i Metody, któ rych papież Jan Paweł II w „słowiańskiej encyklice”
Slavorum Apo- stoli nazwał autentycznymi protagonistami ekumenizmu, skutecz-
nie dążącymi „do usunięcia lub zmniejszenia wszelkiego prawdzi- wego lub choćby
pozornego podziału między poszczególnymi Wspól- notami, należącymi do tego
samego Kościoła” (SA 14). Święci Cyryl i Metody, bracia z krwi, lecz jeszcze bardziej
bracia w wierze, „umie- li wyprzedzić pewne zdobycze, które Kościół w pełni sobie
przyswoił dopiero w czasie Soboru Watykańskiego II [...], inicjując w ten spo- sób
obecność chrześcijaństwa wśród ludów słowiańskich, która trwa niezniszczalnie po
dziś dzień”6. Papież podkreśla, że Cyryl i Metody nie tylko dokonali dzieła samej
ewangelizacji, ale również przekaza- li Słowianom Ewangelię, wcielili ją w ich
rodzimą kulturę i wprowadzili ją w życie Kościoła7.
Swą wierną służbą dla słowiańskiego narodu położyli podwaliny pod całą literaturę
słowiańską, co wywarło ponadczasowy wpływ na rozwój kultury i oświaty
narodowej. Określani są jako ojcowie kultury narodów słowiańskich i ludów, jako
heroldowie Ewangelii i budowniczowie Kościoła, zwłaszcza na terenie Moraw.
Włodzimierz rozkazał zniszczyć wszelkie rzeczy związane z dawną wiarą. Posyła gońców
aby ogłosili, że „Jeśli nie przyjdzie kto jutro nad rzekę, czy bogaty, czy ubogi, czy biedak, czy
niewolnik ó przeciwnikiem mi będzie". Nazajutrz Włodzimierz wspólnie z ludem zebrał
się nad rzeką Dniepr i wstępowali do niej, aby przyjąć chrzest. Włodzimierz rozkazał
wybudować cerkiew św. Wasyla na wzgórzu, gdzie dotąd czcili dawnego boga Peruna i
składali ofiary. „I poczęli stawiać cerkwie po grodach i ustanawiać popów, i ludzi do
chrztu przywodzić po wszystkich grodach i siołach. Posyłał też zabierać u znakomitszych
ludzi dzieci, i dawać na naukę w księgach.” W ten sposób wypełni się proroctwo na ziemi
ruskiej: „W one dni usłyszą głusi słowa ksiąg, i jasny będzie język jąkliwych". Wielka radość,
że Chrystus zagościł na danych ziemiach. Stare rzeczy minęły a nastały nowe. „Teraz zaś,
wyzwoliwszy się od grzechu i stawszy się sługami Pańskimi, macie owoc wasz i świętość".
Dlatego też powinniśmy służyć Bogu, radując się Jemu.” Rzekł bowiem Dawid: „Służcie
Panu z bojaźnią i radujcie się ze drżeniem". My zaś zawołajmy do Pana Boga naszego,
mówiąc: „Błogosławiony Pan, który nie da nas na łup zębom ich! Sieć się potargała i myśmy
wybawieni od chytrości diabelskiej. I zginęła pamięć jego z szumem, a Pan na wieki
przebywa, chwalony przez synów ruskich, sławiony w Trójcy, a demoni przeklinani są przez
prawowiernych mężów i przez wierne niewiasty, co przyjęli chrzest i pokajanie dla
odpuszczenia grzechów ó nowi ludzie chrześcijańscy, wybrani przez Boga".
4. - Symbolika chrztu w prawosławiu
Chrzest jest sakramentem ustanowionym przez Jezusa Chrystusa, w którym umiera „stary”
człowiek dla życia grzesznego i cielesnego, a rodzi się nowy dla życia duchowego i
świętego. Chrzest jest „kąpielą wieczności”", wejściem do Królestwa - Kościoła i jest
odnowieniem obrazu Boga, przywróceniem stanu naturalnego. Chrzest daje nam dostęp do
nowego nieśmiertelnego życia, jest obrazem przyszłego zmartwychwstania i obietnicą
większych i doskonalszych darów. Sakramentu chrztu dokonuje się przez trzykrotne
zanurzenie w wodzie - dla podkreślenia uczestnictwa w śmierci i zmartwychwstaniu
Chrystusa - i wygłoszenie formuły: ,,Chrzci się sługa Boży (imię) w imię Ojca i Syna i
Świętego Ducha”. Obecnie w niektórych Kościołach sprawuje się ten sakrament przez
polewanie. Od przystępującego do sakramentu wymagane są upamiętanie i wiara. Ponieważ
chrzest jest niezbędny, aby otrzymać zbawienie, w Kościele prawosławnym chrzci się dzieci
powołując się na słowa Pana: „dopuśćcie dziatkom przychodzić do mnie”, i na praktykę
apostołów, którzy chrzcili „domy” i „całe rodziny”. Wiarę w imieniu dzieci wyznają
rodzice chrzestni i duchowa rodzina Kościoła, którzy są zobowiązani nauczyć je wiary i
w niej wychować.
Chrzest jest jedynym sakramentem, którego w przypadku konieczności może udzielić laik
na mocy kapłaństwa królewskiego, ale musi być on chrześcijaninem - członkiem
Kościoła, gdyż sakrament może być sprawowany tylko w Kościele.
W prawosławiu bezpośrednio po chrzcie udzielane jest misterium bierzmowania
(миропомазание)
миро — krzyżmo jest poświęcane w katedrze metropolii lub patriarchatu po Boskiej Liturgii
w Wielki Czwartek.
5. - Nowy człowiek – podstawowe pojęcie antropologii Rusi Kijowskiej
W prawosławnym obrzędzie pokuty rola kapłana jest dwojaka, chociaż w chwili udzielana
rozgrzeszenia, nakrywając głowę penitenta stułą (epitrachil), na której kładzie swoją dłoń, duchowny w
pewnym stopniu staje na miejscu Boga, jednak we wcześniejszej części obrzędu sam jest
współpokutnikiem. Rola kapłana jako świadka i współpokutnika jest szczególnie akcentowana w całej
zewnętrznej oprawie tego obrzędu i stanowi to istotną różnicę w stosunku do obrzędu pokuty
sprawowanego przez Kościół łaciński.
Życie Sergiusza z Radoneża jest znane głównie na podstawie napisanego 26 lat po jego
śmierci hagiograficznego żywota, którego autorem był mnich przebywający w założonym
przez Sergiusza monasterze Św. Trójcy, Epifaniusz Mądry. Pamiętał on osobiście bohatera
żywota, dodatkowo zaś zajął się porządkowaniem jego pism i innych materiałów na potrzeby
pracy. Obszerny tekst został następnie skrócony przez Pachomiusza Serba i to w jego wersji
(choć znacznie słabszej literacko) jest on dzisiaj szerzej znany.
Już za życia św. Sergiusz uważany był za cudotwórcę. Przypisywano mu zdolność
leczenia, a nawet wskrzeszania. W swoich klasztorach rezygnował z praktykowanej
powszechnie przed najazdem mongolskim surowej ascezy na rzecz działalności
dobroczynnej, rozdawania jałmużny, a także kładł nacisk na osobiste ubóstwo i
skromność.
1
Por. А. Карташев, История Русской Церкви, «Московский период»: «Феодосий (1461-1464 гг.)».
http://www.krotov.info/history/11/smo/kart103b.html#_Toc530282053 (20.02.2013).
nieposiadających” (ros. niestiażatieli); na soborze lokalnym 1503 w Moskwie jego poglądy
zostały odrzucone; pozostawił listy do uczniów i regułę zakonną.
Niezachłanni - Niezachłanni opowiadali się przeciwko gromadzeniu przez Rosyjski Kościół
Prawosławny majątków ziemskich, w szczególności przeciwko ich posiadaniu przez
monastery. Twierdzili, że obowiązkiem mnicha jest życie w ubóstwie i zarabianie własną
pracą. Bogactwo - w ocenie przywódcy niezachłannych, Nila Sorskiego - nieuchronnie
demoralizowało mnichów. Zakonnicy - według Niezachłannych - powinni dążyć do moralnej
doskonałości i wewnętrznego doskonalenia, które mieli osiągać poprzez kontemplację. Za
jedyne źródło dogmatów i prawd wiary uważali oni Pismo Święte, obniżając znaczenie
Tradycji – dopuszczali dyskusję ze zwyczajami cerkiewnymi, a także ich zmianę.
Sprzeciwiali się przy tym surowemu traktowaniu heretyków, twierdząc, że w stosunku do
nich powinna być stosowana jedynie perswazja.
Niezachłanni sprzeciwiali się wszelkiej interwencji państwa w sprawy Kościoła.
Reguły skitu - do skitu sorskiego przyjmowano wyłącznie mnichów postrzyżonych i
wypróbowanych w monasterach cenobitycznych.
W Pustelni Niła przebywała jedna osoba świecka, która miała za zadanie zajmowanie się
różnymi sprawami bytowymi; m.in. do jej obowiązków należało codzienne doglądanie
braci w celach i w razie choroby opieka nad nimi.
Zakaz wstępu do Pustelni kobietom oraz młodzieńcom, a także nieobecność zwierząt
domowych płci żeńskiej mają związek z zasadami obowiązującymi na Athosie.
Również w odniesieniu do reguły liturgicznej – Pustelnia zachowuje porządek ustalony przez
założyciela, wzorowany na laurach Świętej Góry. Cała wspólnota dwa razy w tygodniu
uczestniczy w Boskiej Liturgii poprzedzonej Całonocnym Czuwaniem. W pozostałe dni
wypełniają zaś regułę modlitewną osobno w swoich celach.
Biegłość w gramatyce cerkiewnosłowiańskiej jako warunek bycia przyjętym do
wspólnoty. G. Prochorow, oprócz głównego celu, czyli czytania i przepisywania dzieł
Świętych Ojców, widzi w tym jeden ze sposobów na powstrzymanie rozrostu wspólnoty,
a tym samym przekształcania się jej w cenobię , jak to miało miejsce w przypadku
dawnych pustelni św. Sergiusza z Radoneża oraz Kiryła Biełozierskiego.
Możliwość powrotu brata, który upadł i odszedł ze skitu, należy do zasad bardzo
charakterystycznych dla starca Niła i w ogóle klimatu monastycyzmu prawosławnego,
gdzie grzech ujmowany był w kategoriach choroby, a monaster traktowano jako szpital dla
chorych na duszy.
Przyjmowanie mnichów do monasteru - w wydarzeniu tym uczestniczy cała wspólnota.
Wszyscy bracia z ihumenem na czele gromadzą się w jednej celi i badają nowo przybyłego.
Oceniają go pod kątem możliwości zamieszkania z nimi w skicie i przebywania na osobności
w celi. Pojawia się uwaga o doświadczeniach, jakim ów brat będzie na początku poddany, w
celu wypróbowania jego cierpliwości. Jeżeli wspólnota uzna, że jest zdolny, by do nich
dołączyć, to swój pobyt w skicie rozpoczyna on od zamieszkania z ihumenem (do czasu aż
urządzi swoją celę). Podkreśla się, że nie chodzi o budowanie, lecz urządzenie gotowej celi,
gdyż w Pustelni nowo przybyłym udostępnia się do zamieszkania cele już gotowe, wraz z
całym wyposażeniem, na które składają się ikony, księgi, naczynia i wszystko, co pozostaje
niezbędne do życia.
Nie tylko ihumen poucza nowo przyjętego do skitu w tym początkowym, trudnym dla niego
okresie, ale również pozostali bracia przyjmują go w swoich celach i udzielają rad
duchowych, dzieląc się własnym doświadczeniem walki duchowej. Uczulają go zwłaszcza na
problemy lenistwa i zmęczenia, na które pustelnicy bywają szczególnie narażeni, co
ostatecznie wykorzystuje demon w celu odciągnięcia ich od modlitwy. Jak zaznaczają owi
doświadczeni w sprawach duchowych bracia, poddanie się lenistwu oraz cielesnej niemocy i
odłożenie modlitwy, prowadzi do klęski w działaniu wewnętrznym.
13.- Św. Maksym Grek – idea odrodzenia bizantyńsko-słowiańskiej wspólnoty
W napisanym już w Moskwie (ok. 1524 r.) Posłaniu do Rosjan, Serbów i Bułgarów – jako
wstępu w przekładzie Komentarza Jana Chryzostoma do Ewangelii według Mateusza
dokonanego przez moskiewskiego ucznia Hagioryty Seliwana – znajdujemy myśl o pożytku
duchowym płynącym z właściwego czytania literatury patrystycznej. Podobne podejście
cechuje Niła Sorskiego, który w Pouczeniu dla uczniów zaprezentował typ monastycyzmu w
zupełności opartego na dziełach Świętych Ojców. Maksym Grek podkreśla wagę
adekwatności przekładu w stosunku do tekstu oryginału, co nie sprowadza się jedynie
do poprawności językowo-stylistycznej. W przypadku pism natchnionych przez Ducha
Świętego nie mniej ważne jest wyrażenie sakralnego sensu, tj. łaski, czy też światła
Bożego, które poprzez symbole słowne odsłania czytelnikowi bądź słuchaczom
najgłębszy sens Biblii. Ważny jest nie tylko przekład, ale również powstające na jego bazie
kopie, a nawet sposób odczytywania pism świętych we wspólnocie liturgicznej. A zatem w
ujęciu Maksyma jedność Słowian miałaby religijną (metafizyczną) podstawę, daleką od
ideologii opierającej się głównie na wspólnym światopoglądzie. Jeden z zarzutów
podczas śledztwa insynuował Grekowi współpracę z obcym mocarstwem, tj. imperium
osmańskim. Dane oskarżenia nie pojawiły się w akcie oskarżającym Greka. Być może wielki
książę i jego otoczenie, bardzo powierzchownie odczytując słowa Greka o odbudowie
bizantyńsko-słowiańskiej wspólnoty w oparciu o carstwo moskiewskie, odebrał je jako rodzaj
prowokacji mającej na celu wciągnięcie Moskwy w wojnę z Turcją. Odwołanie się do
terminu sugerującego zaawansowany stopień strategii hezychazmu, który ujmuje też metodę
czytania tekstów patrystycznych, pozwala na reinterpretację poglądów Hagioryty. Samo
posłanie poświadcza przynależność Maksyma do kręgu kontynuatorów tradycji Niła
Sorskiego, może nawet w większym stopniu, niż idea niegromadzenia. Wszakże ta druga,
jakkolwiek obecna w jego pismach, ma nieco inne ujęcie niż u autora Reguły skitu – z tego
powodu, że Hagioryta był mnichem monasteru mającego bardziej cenobityczny charakter.
Dlatego o formie skitu na Athosie jedynie wspomina – w dwóch swoich tekstach odnoszących
się bezpośrednio do tematu monasterów. Nie znajdziemy w jego dziełach bezpośredniego
potępienia własności ziemskiej, w przeciwieństwie do radykalnego odrzucenia tego procederu
u bliskiego współpracownika w działalności przekładowej oraz adresata jego listów –
Wassiana Patrikiejewa, z którym razem stanął na ławie oskarżonych w 1531 r., podczas
swojego drugiego procesu.
W Bizancjum – po okresie kształtowania – najważniejszym etapem było tzw. odrodzenie
hezychastyczne XIII-XIV wieku, którego centralny epizod stanowiły „spory
hezychastyczne” pierwszej poł. XIV wieku. Wtedy praktyka athoskich mnichów –
hezychastów stała się przedmiotem najzagorzalszej i szerokiej polemiki. W jej trakcie
staraniami Grzegorza Palamasa została opracowana „teologia energii”, w której
hezychazm uzyskał głębokie podstawy i uzasadnienie. W ślad za zwycięstwem
zwolenników hezychazmu Tradycja [owa] wstępuje na arenę życia społeczno-
kulturalnego i wyraźnie rysuje się możliwość przekształcenia jej w zintegrowany
paradygmat rozwoju kulturalnego. Tego rodzaju paradygmat mógłby stanowić historyczną
alternatywę dla zachodnioeuropejskiego renesansu z jego typem w pełni zsekularyzowanej
kultury .
Maksym Grek był człowiekiem nowoczesnym, o poglądach iście renesansowych, które w
kręgach dworskich i kościelnych zacofanej Rusi traktowano z obawą. Został oskarżony o
herezję i knowanie z sułtanem tureckim przeciwko księciu Wasylowi, wiele lat przesiedział w
lochu, znosząc okrutne tortury fizyczne i moralne.
14. - Odrodzenie hezychazmu w drugiej poł. XVIII i XIX w.: św. Paisjusz Wieliczkowski
hezychazm [gr. hēsychía ‘milczenie’], nurt mistyczno-ascetyczny w Kościele wschodnim;
zapoczątkowany ok. VII w. przez mnichów w klasztorach na Synaju, a zwłaszcza na
górze Athos, realizował ideę „spoczynku” w Bogu przez mechaniczne odmawianie
modlitw, bicie pokłonów, koncentrację wzroku i wstrzymywanie oddechu; w XIII w.
Grzegorz Palamas, arcybiskup Tessaloniki i mnich z Athos, opracował teologiczne
podstawy hezychazmu (m.in. teoria tzw. świateł Taboru jako boskich energii), tworząc
tym samym system mistyki wschodniochrześcijańskiej, 1351 oficjalnie włączony do
kanonu prawosławnego. Przebóstwienie dzięki milczeniu.
Paisjusz Wieliczkowski znany jest głównie z imponującej spuścizny piśmienniczej, a przede
wszystkim przekładów dzieł Świętych Ojców, które zostały zrealizowane przez niego
osobiście bądź zainspirowane w monasterach Dragomirna, Seçu i Neamţ. Jest on
odnowicielem bizantyńsko-słowiańskiej hezychastycznej tradycji, ale zarazem osobą, w
której została ona zrealizowana w sposób dosłowny. Stanowi wzór człowieka
przebóstwionego, co zostaje poświadczone w Żywocie i wyrażone w oryginalnej
twórczości. Dla Cerkwi prawosławnej jest on wprost nieodzownym orędownikiem i
nauczycielem, by mogła pozostać sobą, tj. wspólnotą ludzi przebóstwionych – synów i córek
Boga – tj. Ciałem Chrystusa. Dla świata jest on znakiem sprzeciwu i nie należy się łudzić, że
jego osoba i dzieło znajdą kiedyś szczególny posłuch, zyskując popularność w kulturze i
nauce. Nieunikniony dysonans i konfrontacja wartości, które dały o sobie znać już w latach
jego studiów w Akademii Kijowsko-Mohylańskiej, nigdy nie zostały przezwyciężone, bo jest
to spór nieprzezwyciężalny, wyprorokowany przez Jezusa z Nazaretu: „Pamiętajcie na słowo,
które do was powiedziałem <<Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie
prześladowali, to i was będą prześladować>>.” (J 15,20).
Św. Paisjusz Wieliczkowski, podejmując dzieło odnowy prawosławia, zmierzył się ze
wszystkimi przejawami choroby swego Kościoła: zlatynizowanym szkolnictwem,
monastycyzmem podupadłym w sensie materialnym, moralnym i duchowym, Unią oraz
Raskołem. Jako antidotum odkrył i zrealizował odrodzony monaster, oparty na tradycji
Świętych Ojców i modlitwie Jezusowej, trwający w soborowej jedności z Kościołem
prawosławnym. Symbolem tego osadzenia była modlitwa Jezusowa, lecz nie w znaczeniu
techniki modlitewnej, ale jako wyraz organicznej i najgłębszej więzi z Jezusem Chrystusem,
Synem Bożym Wcielonym – który jest jedyną nadzieją człowieka wołającego o zbawienie –
w Jego Kościele. Księgi Świętych Ojców, które przekładano w Dragomirnie, Seçu i Neamţu,
stanowiły drogowskaz – wprowadzały w pełne zakorzenienie w Kościół i w modlitwę, ale nie
one zbawiały. Liturgia, posłuszeństwo i czyny miłosierdzia służyły otwarciu się hezychastów
na dar Ducha Świętego – On to sprawiał, że byli w stanie przyjąć owoc Wcielenia Chrystusa,
którym jest przebóstwienie, tj. zbawienie człowieka ochrzczonego w Kościele.
Prawdziwym przełomem i dokonaniem dzieła św. Paisjusza – było przywrócenie
Kościołowi podstawowego doświadczenia życia chrześcijanina, jakim jest Wcielenie
Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, które stanowi źródło przebóstwienia, a w konsekwencji
również warunek konieczny soteriologii chrześcijańskiej. W czasach św. Grzegorza
Palamasa i św. Nila Sorskiego Kościół prawosławny żył – dosłownie oddychał – tym
doświadczeniem. A jednak już hezychasta Świętej Rusi dostrzegał z perspektywy początku
XVI w. oznaki nadchodzącego kryzysu w Cerkwi. Pisząc w przedmowie do swego traktatu O
działaniu myślnym oraz strzeżeniu serca i umysłu na podstawie pism Świętych Ojców... o
dotkliwym braku starców, przewidywał możliwość prowadzenia życia duchowego przez
prawosławnych w oparciu o dzieła Świętych Ojców, dając tym samym nadzieję ocalenia
tradycji hezychastycznej. Starzec Paisjusz przywołuje to proroctwo swego poprzednika z
innej epoki, a idąc tym tropem, stopniowo i w bólu zaczyna na nowo odkrywać
znaczenie modlitwy Jezusowej, która wyraża prawdę o Wcieleniu Logosu – na niej
zbudowany jest Kościół. Ta stara, jak chrześcijaństwo, modlitwa umożliwia przede
wszystkim rozpoznanie i utrwalenie w sobie doświadczenia przebóstwiającej mocy Wcielenia
Syna Bożego, danego w Kościele powszechnym w sakramentach i w zjednoczeniu (w
wymiarze ontologicznym) z całym Ciałem Mistycznym Chrystusa.
C. Elementy prawosławnej liturgiki i duchowości
15.- Prawosławny kalendarz liturgiczny
ŻAŁOBA JOACHIMA – Joachim był bardzo bogaty i często składał Bogu swe dary. Zbliżał
się dzień Pański i Ruben rzekł do Joachima, że nie powinien jako pierwszy składać darów
gdyż nie zrodził potomka w Izraelu. Joachim sprawdził księgi dwunastu pokoleń Izraela, w
których dowiedział się wszyscy posiadali potomstwo. Joachim rozbił na pustyni namiot i
pościł 40 dni i nocy.
BÓL ANNY- Anna nosiła strój żałobny i odśpiewywała pieśni żałobne. Służebnica upomina
ją, że zbliża się dzień Pański i nie wypada się smucić, oraz że Bóg pewnie nie chce by wydała
potomka dla Izraela na co ona się bardzo zasmuciła. Kiedy z rana udaje się w stroju
małżeńskim do ogrodu i prosi Boga aby pobłogosławił ją tak jak pobłogosławił Sarę i dał jej
syna Izaaka. Zastanawia się do kogo jest podobna, bo nawet ptaki, dzikie zwierzęta itd. rodzą
potomstwo.
WYSŁUCHANIE PRÓŚB JOACHIMA I ANNY- Anioł Pański powiedział Annie i
Joachimowi, że Bóg wysłuchał ich próśb. Joachim zwołał pasterzy, aby wybrali zwierzęta bez
skazy dla Pana. I następnego dnia zaniósł swe dary.
NARODZINY- W siódmym miesiącu Anna urodziła i dziecku dała na imię Maryja. Została
oczyszczona ze swej nieczystości.
DZIECIŃSTWO MARYI- Gdy Maryja miała rok, Joachim wyprawił wielką ucztę. Zaprosił
kapłanów, arcykapłanów i uczonych w Piśmie, i radę starszych, i cały lud Izraela. I Joachim
przyniósł dziecię kapłanom i pobłogosławili je mówiąc: "Bóg ojców naszych niech
pobłogosławi to dziecię, niech da jej imię znakomite pośród wszystkich narodów na wieki". I
rzekł cały lud: Niech tak się stanie, amen!"
MARYJA W ŚWIĄTYNI- Gdy Maryja miała 3 lata została zaprowadzona do świątyni i tam
kapłan powiedział, że Bóg wywyższy jej imię. Posadził ją na trzecim stopniu ołtarza, i Pan
zesłał na nią łaskę. A rodzice jej odeszli sławiąc i chwaląc Boga.
WYBÓR JÓZEFA NA OPIEKUNA MARYI.- Gdy Maryja skończyła 12 lat, zwołano naradę.
„Oto Maryja osiągnęła dwanaście lat w świątyni Pańskiej. Cóż mamy uczynić, by nie
splamiła przybytku Pana, Boga naszego?".
Anioł Pański przekazał Zachariaszowi aby zwołać wszystkich wdowców i aby każdy wziął ze
sobą różdżkę i temu komu Bóg da znać, będzie opiekował się Maryi. „Ostatnią różdżkę wziął
Józef. I oto gołąbka wyleciała z różdżki i usiadła na głowie Józefa”. Józef się sprzeciwił na co
kapłan mu odpowiedział, że wie co spotka tych, którzy sprzeciwiają się Panu.
MARYJA TKA ZASŁONĘ DO ŚWIĄTYNI- Zebrała się rada kapłanów i mówili: "Uczyńmy
zasłonę dla świątyni Pańskiej". "Zwołajcie do mnie dziewice, które są bez skazy, z pokolenia
Dawida". I odeszli słudzy, i szukali, i znaleźli siedem. I przypomniał sobie kapłan o
dzieweczce Maryi, że ona jest z pokolenia Dawida i bez skazy przed Bogiem. I słudzy
odeszli, i przyprowadzili ją. I wprowadzili ją do świątyni Pana. I rzekł kapłan: "Ciągnijcie tu
losy, która będzie przędła złoto, i azbest, i len, i jedwab, błękit i szkarłat, i prawdziwą
purpurę". Maryja wylosowała prawdziwą purpurę i szkarłat. I wziąwszy je odeszła do swego
domu. W owym czasie zaniemówił Zachariasz i zastępował go Samuel aż do chwili, gdy
Zachariasz znów odzyskał mowę. A Maryja wziąwszy szkarłat, zaczęła prząść.
ZWIASTOWANIE- Maryja wyszła by nalać wody do dzbanka, kiedy to usłyszała głos, że
jest błogosławiona wśród niewiast. Maryja nie wiedząc co się dzieje uciekła do domu i tam
pojawił się Anioł i powiedział, że urodzi syna któremu da na imię Jezus i wybawi świat od
grzechu.
MARYJA U ELŻBIETY- Maryja udaje się do swojej krewnej Elżbiety, która bardzo
ucieszyła się, że odwiedziła ją matka jej Pana.
POWRÓT I ROZPACZ JÓZEFA- Józef wrócił z budowli i zastał Maryję w szóstym miesiącu
i na widok tego uderzył się w twarz. Kto mógł zaprowadzić zło w jego domu i jak on teraz
pokaże się Panu. A w nocy Anioł Pański powiedział mu, że Maryja porodzi syna któremu da
na imię Jezus.
PRÓBA GORZKIEJ WODY- Do Józefa przybył Annasz, uczony w Piśmie i ujrzał Maryję
brzemienną i pobiegł do kapłana mówiąc co się stało. Oskarżenia dwóch stron, że zapomnieli
o Bogu. Oboje świadczyli, że nie zgrzeszyli. Arcykapłan: "Dam wam pić wody wybrania
Pańskiego, i okaże grzech przed oczyma waszymi". I kapłan wziąwszy [wodę], nakazał
wypić ją Józefowi. I wysłał go na pustynię, i powrócił zdrów i cały. I nakazał wypić
dzieweczce, i wysłał ją na pustynię, i przyszła stamtąd zdrowa i cała.
DROGA DO BETLEJEM- I wyszedł nakaz od cesarza Augusta, aby spisać wszystkich,
którzy byli w Betlejem judzkim. I rzekł Józef: "Ja zapiszę moich synów. Cóż jednak uczynię
z tą dzieweczką? Jak mam ją zapisać? Jako moją żonę? Wstydzę się. Może jako córkę?
Wiedzą synowie Izraela, że nie jest moją córką. Oto godzina Pańska uczyni, jak zechce".
Posadził Maryję na osiołku i poszli w drogę. W drodze Maryja oznajmiła, że dziecko chce się
urodzić. I ujrzał tam jaskinię, i wprowadził ją, i zostawił przy niej swoich synów, i odszedł,
aby szukać położnej pochodzenia żydowskiego w krainie Betlejem.
WIZJA JÓZEFA W CZASIE NARODZENIA JEZUSA- „Ja Józef szedłem i nie zszedłem. I
podniosłem oczy na firmament, i zobaczyłem, że stanął, i [spojrzałem] w powietrze, i
ujrzałem, że jest pełne zdumienia, i ptactwo niebios zakrzepło w locie. I skierowałem oczy na
ziemię, i ujrzałem misę leżącą i robotników spoczywających przy posiłku, i ręce ich były w
misie. I ci, którzy gryźli [pokarm] nie gryźli go, i ci, którzy go nabierali, nie podnosili [rąk], i
ci, którzy nieśli do ust, nie donieśli, ale wszyscy mieli oblicza wzniesione i patrzyli w górę. I
ujrzałem, jak pędzono owce, i stanęły owce, i podniósł pasterz rękę, aby je uderzyć, i zamarła
ręka podniesiona do góry. I zwróciłem oczy na prąd rzeki, i ujrzałem kozły, które przytknęły
pyski do wody i nie piły. I wszystko pobudzone nagle podjęło znowu swój bieg.
POTWIERDZENIE DZIEWICTWA MARYI- Józef poprosił położną o pomoc. A gdy ta
wszyła z jaskini i spotkała Salome, opowiedziała jej, ze była świadkiem cudu bo dziewica
urodziła. Salome nie uwierzyła i sprawdzila czy to prawda i potem błagała Boga o
wybaczenie i pojawił się Anioł, który powiedział, że Pan przebaczył i ma nie mówić o tym
dopóki dziecko nie wyjdzie z Jerozolimy.
PRZYBYCIE MAGÓW- Gdy Józef udał się do Judei, w Betlejem judzkim był zgiełk,
przybyli Magowie, którzy pytali Gdzie jest król żydowski bo ujrzeli gwiazdę. Chcą oddać mu
pokłon. Usłyszawszy to przeraził się Herod i posłał sługi do Magów. I pytał się Magów,
mówiąc do nich: "Jaki znak ujrzeliście o narodzeniu Króla?" I rzekli Magowie: "Ujrzeliśmy
ogromną gwiazdę, która tak błyszczała wśród wszystkich tych tu gwiazd, że ich nie było
widać. I tak poznaliśmy, że narodził się Izraelowi król, i przyszliśmy oddać Mu pokłon".
Rzekł do nich Herod: "Idźcie i szukajcie, a jeśli znajdziecie, zawiadomcie mnie, abym i ja
przyszedłszy oddał Mu pokłon". I odeszli Magowie. I oto gwiazda, którą ujrzeli na wschodzie
prowadziła ich, aż weszli do groty, i zatrzymała się nad głową Dzieciątka.
RZEŹ NIEWINIĄTEK. UCIECZKA MARYI I ELŻBIETY.- Herod kazał zabić dzieci do
dwóch lat i niżej. Maryja owinęła Jezusa w pieluszki i złożyła w żłobie dla wołów. A Elżbieta
wzięła Jana do krainy górzystej i błagała aby Góra Pańska ją przyjęła tak też się stało.
ŚMIERĆ MĘCZEŃSKA ZACHARIASZA- Herod posłał sługi do Zachariasza, aby
dowiedzieć się gdzie ukrył syna, na co ten odpowiedział, że czuwa przy ołtarzu Pana i tego
nie wie. Na co Herod rozzłościł się i ponowił aby słudzy przekazali mu, że krew Zachariasza
jest w rękach Heroda na co ten, że może wziąć jego krew bo jest Sługą Bożym więc duszę
weźmie Pan. I zamordowano Zachariasza czego nawet synowie Izraela nie wiedzieli.
ZAKOŃCZENIE- Ja, Jakub, spisałem te dzieje w Jerozolimie, w czasie rozruchów, które
powstały po śmierci Heroda, postanowiłem udać się na pustynię, dopóki nie ustaną rozruchy
w Jerozolimie. Będę sławił Pana wszechwładnego, który dał mi mądrość, by spisać te dzieje.
Niech będzie łaska ze wszystkimi, którzy lękają się Pana. Amen.
Ikona Ofiarowanie Najświętszej Marii Panny w ikonostasie znajduje się w rzędzie świąt.
Znaczenie tego święta i szczególną misję Bogurodzicy zawiera liturgia prawosławna.
Bogurodzica przychodzi do świątyni, by przygotować się do wyznaczonego jej zadania – ma
zostać Matką Boga-Człowieka, który objawi światu Oblicze Boga Przedwiecznego.
Kiedy Michał Trivolis przybywa do Italii, Renesans włoski jest w stadium pełnego rozkwitu.
Półtora roku temu - po pierwszym soborze palamickim, Barlaam Kalabryjski przybył do
Awinionu. Z powodu uwieńczenia laurem Petrarki – w rzymskim Kapitolu – rok ten
niektórzy uznają za symboliczny początek Renesansu.
( W następnym roku największy poeta pierwszego pokolenia Odrodzenia uczy się już
greki pod kierunkiem Barlaama. Na owych prywatnych jeszcze lekcjach czyta się i
komentuje dialogi Platona. Wkrótce jednak działalność ta nabierze oficjalnego
charakteru, gdy Barlaam przyjmie katolicyzm i zostanie wykładowcą języka greckiego
przy awiniońskiej kurii papieża Klemensa VI . Z kolei uczeń i krajan kalabryjskiego
mnicha – Leontios Pilatos, dzięki pośrednictwu Petrarki, zostanie nauczycielem greki
dla Boccaccio i pomoże mu w realizacji pierwszego przekładu eposów Homera na
łacinę).
Przez następne stulecie kontakty bizantyńsko-włoskie nabiorą szczególnej intensywności. W
tym okresie nie tylko humaniści z Bizancjum przyjeżdżali do Italii i Paryża, aby wykładać
język i literaturę grecką na uniwersytetach bądź w mniej zinstytucjonalizowanych
akademiach, ale też wielu włoskich humanistów podejmowało podróże do Konstantynopola w
poszukiwaniu bezcennych rękopisów. Greckojęzyczna spuścizna klasyczna na nowo odkryta
odrodzona. – Renesans = odrodzenie zainteresowań starożytnością, antykiem ( literatura w
dużej mierze).
(Dokładnie w sto lat od pierwszego spotkania w Awinionie Barlaama z Petrarką (w
1339 r.) – podpisana zostaje unia florencka. Metropolita Bessarion, który był jedną z
pierwszoplanowych postaci delegacji pod przewodnictwem cesarza Jana VIII
Paleologa i patriarchy konstantynopolitańskiego Józefa II, uczyni ze swego
rzymskiego domu przy via San Sebastiano ośrodek studiów klasycznych. W gronie
jego przyjaciół, które współcześni mianowali „Akademią”, byli wybitni
Bizantyńczycy wiązani z najważniejszymi ośrodkami renesansowymi, m. in. Jan
Argyropulos i Demetrius Chalkondyles (wykładowcy literatury i języka greckiego we
Florecji), Georgios z Trapezuntu (zwolennik arystotelizmu, sekretarz papieża
Mikołaja V), Teodor z Gazy (obrońca Platona, pełniący funkcję rektora Uniwersytetu
w Ferrarze), Jan Laskaris (wykładał w Padwie, a potem w Wenecji), Konstantyn
Laskaris (nauczyciel greki w sycylijskiej Messynie oraz w Paryżu), Andronikos
Kallistos (wykładowca w Bolonii, Rzymie, Florencji, a następnie w Paryżu i
Londynie).
Accademia Bessarionea współpracowała z większością włoskich humanistów tamtego czasu i
zainicjowała druk klasyków greckich w oryginale. Na 4 lata przed śmiercią kardynał
Bessarion przekazał zbór swoich rękopisów Republice Weneckiej, dając tym samym początek
słynnej Biblioteca Marciana.
Renesansowa Italia z entuzjazmem chłonęła pogańską literaturę oraz myśl starożytnej Grecji,
natomiast zupełnie była zamknięta na spuściznę bizantyńskiej myśli chrześcijańskiej.
Oratio de hominis dignite Giovaniego Pica della Mirandoli powstała w końcu 1486 r. i miała
spełnić funkcję manifestu humanistycznego. W duchu iście renesansowym tekst odwołuje się
do odległych w czasie i przestrzeni tradycji, które zdaniem autora łączy wspólna nić
poszukiwań najwyższej mądrości. W tym dążeniu podmiotowa rola przypada rozumowi
ludzkiemu. Giovani sięga więc zarówno do pism filozoficznych sprzed Chrystusa –
starożytnych Greków, Rzymian, ale też neoplatoników i ulubionego w Średniowieczu Corpus
Areopagiticum. Odwołuje się do starotestamentalnej tradycji biblijnej, włączając w to
również Talmud i późnośredniowieczną interpretację kabalistyczną oraz islamskich sufistów.
Szczególnie ważną rolę w jego myśli odgrywa pradawna tradycja Chaldejczyków, związana z
imieniem i pismami Zaratustry. W sensie światopoglądowym autor utożsamia się z
katolicyzmem, cytując nawet Tomasza z Akwinu, co w przypadku renesansowego humanisty
nie było typowe. W swojej Mowie utrzymuje on, że wszystkie wielkie tradycje potwierdzają
naukę Chrystusa. Dlatego też jego inicjatywę zorganizowania w Rzymie czegoś w rodzaju
pierwszego kongresu filozoficznego, który Mowa o godności człowieka miałaby
zainaugurować, Stefan Świeżawski nie zawahał się nazwać „soborem wszystkich religii”.
Oratio możemy potraktować jako tekst programowy humanizmu wyrażający projekt
antropologiczny włoskiego Renesansu.
(Celem strategii hezychazmu jest realne ontologicznie utożsamienie się ludzkiej natury z
człowieczeństwem Syna Bożego. Czy mamy jednak podstawy do tego, aby theosis
hezychastów identyfikować z ubóstwieniem „czystego, niepomnego ciała kontemplatora,
zagłębionego we wnętrzu rozumu” , które jest ideałem dla filozoficznego geniusza z
Mirandoli?)
(W tym kontekście przywołany zostaje obraz drabiny Jakubowej, który również w tradycji
hezychazmu, zwłaszcza od czasu Jana z Synaju, odgrywa rolę podstawowego symbolu.
Odbywający się w dwóch przeciwstawnych kierunkach ruch aniołów po drabinie, która opiera
się o ziemię i sięga krańca nieba, gdzie na szczycie zasiada Bóg, dla księcia Mirandoli jest
figurą procesu intelektualnego prowadzącego do celu strategii humanizmu renesansowego:
(…) dzięki sztuce dyskursywnej, czyli rozumowej, ożywieni duchem Cherubinów, filozofując
zgodnie ze stopniami drabiny, czyli natury, przemierzając wszystko z jednego środka do
drugiego, wtedy też albo zstąpimy po jej stopniach, rozszarpując siłą tytaniczną, niby
Ozyrysa, jedno w wiele, albo też pójdziemy w górę, mocą Feba zbierając wielość, niby
członki Ozyrysa, w jedno, aż wreszcie, znalazłszy spoczynek w łonie Ojca, który wznosi się
ponad drabiną, doznamy teologicznej szczęśliwości.)
(Komentarz Pica do tego obrazu wskazuje na podstawowe węzły (etapy) strategii własnego
projektu antropologicznego. Komentator wychodzi od figury rąk i stóp u Platona, Plutarcha,
Filona Aleksandryjskiego i Augustyna – oznaczających zmysły, w których mieści się cielesna
podnieta i pożądania, stanowiących jednocześnie siedlisko poznania zmysłowego.
Wstępowanie na drabinę Jakubową przyrównane zostaje do misteriów orfickich, dla
uczestnictwa w których wymagano rytualnej czystości. A zatem jeśli się chce dotykać
niewymownie czystej drabiny Pańskiej i utrzymać na niej, należy oczyścić swoje ręce i stopy.
Metaforę obmycia naszej części zmysłowej w rzece życia Pico interpretuje jako stosowanie
filozofii moralnej, utożsamiając ją z pierwszym z etapów uświęcenia w traktacie O hierarchii
niebiańskiej: „(…) jak objaśnia Dionizy, że są oczyszczani, potem dostępują oświecenia, a
następnie stają się doskonali” . Również pozostałe dwa etapy mistycznego wznoszenia zostały
poddane reinterpretacji w duchu humanistycznym:
„Cztery strumienie opływają i nawadniają ogród Boga; stamtąd nabierzcie dla siebie
zbawczych wód. Imię tego z północy Pischon, co oznacza słuszność. Imię tego z zachodu
Dichon, co oznacza skruchę; tego ze wschodu Chiddekel, co wyraża światło, a tego z
południa Perath, co możemy rozumieć jako pobożność”.
Charakter duchowy, jego proces – w anthropos Pica, sa cztery strumienie gdzie każdemu
przypisano doskonałość: słuszność, skrucha, oświecenie i pobożność. Jako podstawowe węzły
strategii antropologicznej. Każdy realizowany na płaszczyźnie filozoficznej, etyki, dialektyki,
filozofii przyrody oraz ich zwieńczenia, jakim jest święta teologia. Punktem jest filozofia
moralna.
„Popatrzmy cóż robią aniołowie i jakim życiem żyją. Jeśli i my żyć będziemy tym życiem, a
jest to możliwe, wtedy zrównamy się z nimi stanem. Serafin płonie ogniem miłości. Cherubin
jaśnieje blaskiem rozumności. Tron stoi wspierając się na stałości osądu. Przeto jeśli
oddawszy się czynnemu życiu, po właściwym namyśle troszczyć się będziemy o rzeczy
niższe, staniemy się silni pewnością Tronów. Jeśli uwolnieni od działań będziemy wiedli
życie w spokoju kontemplacji, rozważając Stwórcę w stworzeniu a stworzenie w Stwórcy,
rozbłyśniemy ze wszech miar światłem Cherubina. Jeśli rozgorzejemy miłością do samego
Stwórcy, rozpłomienimy się nagle, na podobieństwo Serafina ogniem, który trawi.” - traktat
O hierarchii niebieskiej – oznaczających w Oratio trzy węzły antropologicznej strategii.
(Trony charakteryzują się stałością osądu, pozwalającą właściwie oceniać naturę bytów oraz
relacje pomiędzy nimi, a przez to słusznie angażować się we wszystkie sprawy prywatne i
publiczne, co zwykliśmy nazywać właśnie „sprawiedliwością”. Pomaga nam w tym filozofia
przyrody i etyka. Powściągając namiętności filozofią moralną, zbliżamy się do chóru
Cherubów oznaczających rozumność, czyli myślenie kierujące się prawami dialektyki. Z tym
wiąże się taki rodzaj skruchy rozumu, wcześniej pogrążonego w ciemności sylogizmów
scholastycznych, która przynosi odkupienie wyzwalające z upadku i zepsucia ludzkiej myśli.
Dialektyka zatem rozprasza ciemności umysłu epoki Średniowiecza. Zaś Serafiny, dla
których miłość jest właściwym sposobem istnienia, uosabiają oświecenie umysłu
rozpłomienionego świętym pragnieniem, który wzlatuje „ku siedzibie poza światem,
najbliższej boskości najznakomitszej. Tam, jak przekazują święte misteria, w pierwszych
rzędach zasiadają Serafin, Cherubin i Trony” . Powyżej jest już tylko Bóg, a więc stan
Pobożności, kiedy niczym nieograniczony humanistyczny anthropos, niby genialny rzeźbiarz
– dzięki swej woli – przekształca bezładną materię własnego człowieczeństwa w boskie
arcydzieło: „(…) Jeśli zaś niezadowolony z losu żadnego ze stworzeń zwróci się ku
środkowej swej jedności i stanie się jednym duchem z Bogiem, to – pozostając w samotnej
ciemności z Bogiem, który jest ponad wszystkim – przewyższa wszystko”.)
Zazwyczaj chrzci się małe dzieci, a sakramentu tego można udzielić tradycyjnie po 40
dniach od urodzenia. Wcześniejsze chrzciny oczywiście są możliwe, ale dzieje się tak
głównie, gdy życie nowonarodzonego chłopca lub dziewczynki jest zagrożone. Podobnie
również dziecku wybiera się rodziców chrzestnych, którzy razem z matką i ojcem wyznają w
imieniu chrzczonego wiarę.
Bierzmowanie:
Prawosławie zachowało praktykę zbliżoną do norm Kościoła pierwotnego – kapłan udziela
chrztu i chryzmacji łącznie, ale ze świadomością, że stanowią dwa odrębne sakramenty [27].
W starożytnych normach trzy sakramenty: chrzest, bierzmowanie–chryzmacja i Eucharystia były
bowiem rozumiane jako nierozłączne sakramenty inicjacji chrześcijańskiej. Obecna praktyka
Kościoła prawosławnego wiąże się z udzielaniem chrztu poza liturgią, zaś sakrament Eucharystii
jest udzielany w znacznym odstępie czasu od dwóch wcześniejszych sakramentów.
Święta ruchome:
Maslenica – ostatni tydzień przed początkiem Wielkiego Postu tj. 7 tygodni
przed Paschą (Wielkanocą)
Niedziela przebaczenia win (Niedziela Seropustna) – w ostatni dzień Maslenicy
(cs.) Wschod Hospodien wo Ijerusalim, Wjazd Pański do Jerozolimy, Niedziela
Palmowa – tydzień przed Zmartwychwstaniem Pańskim
Πάσχα święto świąt: Zmartwychwstanie Pańskie, Pascha (Wielkanoc) – 1. niedziela po
1. wiosennej pełni księżyca i po Passze Żydowskiej (kwiecień, maj)
(Gr.) Η Αναστάσις (cs.) Woskresienije Christowo, Tydzień Paschy (po Wielkanocy od
Poniedziałku do Soboty Paschy)
Radonica – powielkanocne modlitwy nad grobami
(Gr.) η ανάληψης (cs.) Wozniesienije Hospodnie, Wniebowstąpienie Pańskie –
40.dzień po Zmartwychwstaniu Pańskim
(Gr.) η Πεντικοστα (cs.) Soszestwije Swiataho Ducha na Apostołow, Zesłanie Ducha
Świętego na Apostołów, Trójcy Przenajświętszej – 8.niedziela po Zmartwychwstaniu
Pańskim, tzw. Pięćdziesiątnica
Wszystkich Świętych – I Niedziela po Pięćdziesiątnicy
Niedziela Świętych Praojców – druga niedziela przed Bożym Narodzeniem w czasie
„Małego” Wielkiego Postu)
Niedziela Świętych Ojców – niedziela przed Bożym Narodzeniem (w czasie której
wspomina się starotestamentowych proroków i świętych)