You are on page 1of 231

David Robert Jearl

Halliday Resnick Wa
Wybrane właściwości fizyczne (wartości zaokrąglone)

Powietrze (suche, w tem p. 20°C i p o d ciśn. 1 atm )


gęstość 1,21 kg/m 3
ciepło w łaściw e pod stałym ciśnieniem 1010 J/(kg ■K)
stosunek ciepeł w łaściw ych cp/c v 1,40
prędkość dźw ięku 343 m /s
natężenie pola elektrycznego przebicia 3 • 10 6 V /m
efektyw na m asa m olow a 0,0289 kg/m ol

Woda
gęstość 1000 kg/nr’
prędkość dźw ięku 1460 m /s
ciepło w łaściw e pod stałym ciśnieniem 4190 J/(kg ■K)
ciepło topnienia (w tem p. 0°C) 333 kJ/kg
ciepło parow ania (w tem p. 100°C) 2260 kJ/kg
w spółczynnik załam ania (X = 589 nm ) 1,33
m asa m olow a ‘ 0,0180 kg/m ol

Ziemia
m asa 5,98 • 10 24 kg
średni prom ień 6,37 • 10 6 m
przyspieszenie graw itacyjne na pow ierzchni Z iem i 9,8 m /s 2
standardow e ciśnienie atm osferyczne I,01 • 105 Pa
okres ruchu satelity n a orbicie odległej od Z iem i o 100 km 86,3 m in
prom ień orbity geostacjonarnej 42 200 km
prędkość ucieczki II ,2 km /s
dipolow y m om ent m agnetyczny 8,0 • 10 22 A ■ m 2
średnie pole elektryczne n a pow ierzchni Ziem i 150 V /m , skierow ane w dół

Odległości od Ziemi
do K siężyca 3,82 ■ 10 8 m
do Słońca 1,50 • 1 0 " m
do najbliższej gw iazdy 4,04 • 10 16 m
do środka naszej G alaktyki 2,2 • 1020 m
do galaktyki A ndrom edy 2,1 • 1022 m
do granicy obserw ow alnego W s z e c h ś w ia łi^ .^ i 0 7 ~ 1026 m
-Ą/i v

y
( 'JfiiWcRSY
' '¿L Tbrunw
Nazwy przedrostków jednostek SI
C zynnik P rzedrostek Sym bol C zynnik P rzedrostek Sym bol

1024 jo tta Y io-> decy d


1021 zetta Z 10~2 centy c
1018 eksa E 1 0 -3 m ili m
1015 peta P 10“6 m ikro M-
1012 tera T 10-9 nano n
109 giga G 10 "12 piko P
106 m ega M 10“ 15 fem to f
103 kilo k 10” 18 atto a
102 hekto h 10-21 zepto z
101 deka d 10-24 jo k to y
David Robert Jearl
Halliday Resnick Walker

Podstawy______4

FIZYKI
Z języka angielskiego tłumaczyli
Jerzy Prochorow, Rafał Bożek

W A R S Z A W A 2003

W Y D A W N I C T W O N A U K O W E P WN
Dane oryginalu:
D avid Halliday, Robert Resnick, Jearl Walker
FU NDAM ENTALS O F PHYSICS, PART 4
John W iley & Sons, Inc.

A uthorized translation from English language edition published by John W iley & Sons, Inc.
C opyright © 2001 by John W iley & Sons, Inc.
All Rights Reserved

Projekt okładki i stron tytułowych Joanna Sobieraj

Przekład z języka angielskiego Jerzy Prochorow (rozdziały 34-37)


Rafał Bożek (rozdział 38)

Redaktor naukowy Mirosław Łukaszewski

Redaktor Anna Bogdanienko

Korekta Małgorzata Kopczyńska

Tytuł dotowany przez M inisterstw o Edukacji Narodowej i Sportu

Copyright © for the Polish edition


by W ydawnictwo Naukowe PW N SA
Warszawa 2003

W ydawnictwo Naukowe PW N SA
00-251 W arszawa, ul. M iodowa 10
tel. (0-prefiks-22) 69-54-321
faks: (0-prefiks-22) 69-54-031
e-mail: pw n@ pw n.com .pl
http://w ww.pwn.pl

ISBN 83-01-14060-7 t. 4
ISBN 83-61-13997-8 t. 1-5

W ydawnictwo Naukowe PW N SA
W ydanie pierw sze
A rkuszy drukarskich 28,25
D ruk ukończono w październiku 2003 r.
Skład i łam anie: ArtG raph, W arszawa
D ruk i oprawa: Toruńskie Z akłady Graficzne „Zapolex” Sp. z o.o.
— SPIS ZAWARTOŚCI
SZYSTKICH TOMÓW

®m|§
Rozdział 25. Potencjał elektryczny

Rozdział 26. Pojemność elektryczna
Rozdział 1. Pomiar Rozdział 27. Prąd elektryczny i opór elektryczny
Rozdział 2. Ruch prostoliniowy Rozdział 28. Obw ody elektryczne
Rozdział 3. Wektory Rozdział 29. Pole m agnetyczne
Rozdział 4. Ruch w dwóch i trzech wymiarach Rozdział 30. Pole magnetyczne wywołane przepływem
Rozdział 5. Siła i ruch I prądu
Rozdział 6. Siła i ruch II Rozdział 31. Indukcja i indukcyjność
Rozdział 7. Energia kinetyczna i praca Rozdział 32. M agnetyzm materii; równanie Maxwella
Rozdział 8. Energia potencjalna i zachow anie energii Rozdział 33. D rgania elektrom agnetyczne i prąd zm ienny
Rozdział 9. Układy cząstek
Rozdział 10. Zderzenia
Rozdział 11. Obroty m m MK I
Rozdział 12. Toczenie się ciał, moment siły i moment pędu
Rozdział 34. Fale elektromagnetyczne
Rozdział 35. O b razy
Rozdział 36. Interferencja
Rozdział 37. Dyfrakcja
Rozdział 13. Równowaga i sprężystość > Rozdział 38. Teoria w zględności
Rozdział 14.
Grawitacja
Rozdział 15.
Płyny
Rozdział 16.
D rgania S llll
Rozdział 17.
Fale I
Rozdział 18.
Fale II Rozdział 39. Fotony i fale materii
Rozdział 19.
Temperatura, ciepło Rozdział 40. Jeszcze o falach materii
i pierwsza zasada termodynamiki Rozdział 41. Wszystko o atom ach
Rozdział 20. Kinetyczna teoria gazów Rozdział 42. Przewodnictwo elektryczne ciał stałych
Rozdział 21. Entropia i druga zasad a termodynamiki Rozdział 43. Fizyka jądrowa
Rozdział 44. Energia jądrowa
Rozdział 45. Kwarki, leptony i W ielki Wybuch

Dodatki
Rozdział 22. Ładunek elektryczny Odpow iedzi do sprawdzianów oraz pytań i zadań
Rozdział 23. Pole elektryczne o num erach nieparzystych
Rozdział 24. Prawo G aussa Skorowidz
SPIS TABEL

3 4 .1 . Współczynniki załamania światła n dla wybranych ośrodków optycznych


(dla żółtej linii D sodu o długoici-fali X = 589 nm) 23
36.1. Interferencja w cienkich warstwach (w powietrzu) — podsumowanie 93
37.1. Parametry trzech siatek dyfrakcyjnych (A = 589 nm, m = 1) 133
38.1. Współrzędne zdarzenia A 149
3 8 .2 . Równania transformacji Lorentza dla pary zdarzeń 162
3 8 .3 . Wartości energii spoczynkowej wybranych ciał 173
1 SPIS TREŚCI
Przedmowa

IS
Fale elektromagnetyczne 1
Interferencja 74
Skąd bierze się niebieskozielone zabarwienie skrzydeł
motyla Morpho?

Jak powstaje zakrzywiony, pyłowy warkocz komety? 36.1. Interferencja 75


3 6 .2 . Światło jako fala 75
34.1. Tęcza Maxwella 2
36.3. Dyfrakcja 80
34.2. Rozchodzenie się fali elektrom agnetycznej.
36.4. Dośw iadczenie interferencyjne Younga 81
O pis jakościowy 3
36.5. Spójność 86
34.3. Rozchodzenie się fali elektrom agnetycznej.
36.6. Natężenie światła w obrazie interferencyjnym 86
O pis ilościowy 7
36.7. Interferencja w cienkich warstwach 91
34.4. Przepływ energii i wektor Poyntinga 11
36.8. Interferometr M ichelsona 98
34.5. Ciśnienie prom ieniowania 13
Podsumowanie 100
34.6. Polaryzacja 16
Pytania 101
34-7. O dbicie i załam anie 21
Zad an ia 102
34.8. Całkow ite wewnętrzne odbicie 27
34.9. Polaryzacja przy odbiciu 29
Podsumowanie 30 ROZDZIAŁ 37
Pytania 31
Dyfrakcja 110
Zadan ia 33
Dlaczego barwy na obrazach pointylistów zmieniają się,
gdy się je ogląda z różnej odległości?
ROZDZIAŁ 35 3 7 .1 . Dyfrakcja i falowa teoria światła 111
Obrazy 40 37.2. Dyfrakcja na pojedynczej szczelinie: położenia mini
mów 112
Jakie zniekształcenie rzeczywistości zawiera obraz Maneta
37.3. Natężenie światła w obrazie dyfrakcyjnym pojedyn
„Bar w Folies-Bergere”?
czej szczeliny. O pis jakościowy 116
35.1. Dwa rodzaje obrazów 41 37.4. Natężenie światła w obrazie dyfrakcyjnym pojedyn
3 5.2. Zw ierciadła płaskie 42 czej szczeliny. O pis ilościowy 118
35.3. Zw ierciadła sferyczne 44 3 7 .5. Dyfrakcja na otworze kołowym 120
35.4. O b razy wytwarzane przez zw ierciadła sferyczne 46 37.6. Dyfrakcja na dwóch szczelinach 123
35.5. Sferyczne powierzchnie załam ujące 51 37.7. Siatki dyfrakcyjne 127
35.6. Cienkie soczewki 53 37.8. Siatki dyfrakcyjne: dyspersja i zdolność rozdziel
3 5 .7. Przyrządy optyczne 60 cza 131
35.8. Trzy wyprowadzenia 64 37.9. Dyfrakcja prom ieniowania rentgenowskiego 134
Podsumowanie 67 Podsumowanie 137'
Pytania 68 Pytania 137
Z ad ania 69 Z ad an ia 139
Teoria względności 145
Co ma szczególna teoria względności do nowoczesnych
metod nawigacji?

38.1. Czym zajm uje się teoria w zględności? 146


38.2. Postulaty 147
38.3. Ja k „mierzyć" zdarzenie 148
38.4. W zględność jednoczesności 150
38.5. W zględność czasu 152
3 8.6. W zględność długości 158
38.7. Transformacja Lorentza 160
38.8. Kilka wniosków z równań Lorentza 1 63
38.9. W zględność prędkości 165
38 .10. Zjaw isko Dopplera dla światła 166
38 .11. Nowe spojrzenie na pęd 1 71
38 .12. Nowe spojrzenie na energię 172
Podsumowanie 178
Pytania 179
Zad an ia 181
Dodatki

A. M iędzynarodowy Układ Jednostek (SI) Al


B. Niektóre podstawowe stałe fizyczne A3
C . Niektóre dane astronom iczne A5
D. W spółczynniki zam iany jednostek A7
E. W zory matematyczne Al 1
F. W łaściwości pierwiastków Al 4
G. Układ okresowy pierwiastków Al 7

Odpowiedzi do sprawdziai
oraz pytań i zadań
o numerach nieparzystych 81
PRZEDMOWA I

Obecne, szóste wydanie Podstaw fizyki jest znacznie zmie­ dań uzupełniających, który jest opisany w dalszej części
nione — pod względem układu treści i organizacji ma­ przedmowy.
teriału — w stosunku dd bardzo popularnego wydania
^ Zapis wektorów. Wektory są obecnie zapisywane jako
piątego, zachowuje jednak wiele elementów klasycznego
symbol ze strzałką nad literą (np. F), a nie za pomocą
podręcznika Davida Hallidaya i Roberta Resnicka. Nie­
czcionki półgrubej (jak F).
mal wszystkie zmiany wynikają z sugestii wykładowców
i studentów korzystających z wydania piątego oraz recen­ ^ Użycie jednostek metrycznych. W podręczniku stoso­
zentów maszynopisu wydania szóstego, a także z wyników wane są niemal wyłącznie jednostki metryczne. Jedynym
badań nad procesem nauczania. Czytelnicy mogą nadsy­ wyjątkiem jest rozdział 1, w którym przedstawione są
łać swoje sugestie, poprawki oraz uwagi — pozytywne różne układy jednostek.
i negatywne -— do wydawnictwa John Wiley and Sons
(http://www.wiley.com/college/hrw) lub do Jearla Walkera Układ i kolejność zadań. Zebrane w podręczniku
(adres pocztowy: Physics Department, Cleveland State zadania, przeznaczone do rozwiązania w ramach pracy
University, Cleveland, OH 44115, USA; faks: (USA) (216) domowej, są podzielone na grupy odnoszące się do kolej­
687-2424; adres elektroniczny: physics@wiley.c,om). Nie nych paragrafów tekstu głównego, a w ramach tych grup
uda nam się pewnie odpowiedzieć na każdy list, ale wszyst­ są ułożone w kolejności wzrastającej trudności. Wiele za­
kie zachowamy i uważnie przeczytamy. dań z wydania piątego przesunięto jednak do Zbioru za­
dań uzupełniających, przy czym nie porządkowano ich
ani pod względem trudności, ani tematyki w ramach roz­
Zmiany w organizacji materiału działu (łączna liczba zadań w podręczniku i w Zbiorze
zadań uzupełniających jest większa od liczby zadań w
Bardziej przejrzysty układ tekstu. Poprzednie wy­
wydaniu piątym).
dania oryginału były drukowane w dwóch szpaltach, co
wielu studentów i wykładowców uważało za układ tekstu )► Rozwiązania zadań. Rozwiązania części zadań o nu­
zbyt zagęszczony i prowadzący do rozproszenia uwagi merach nieparzystych są dostępne w postaci elektronicznej.
czytelnika. W tym przypadku na końcu treści zadania umieszczona jest
ikonka informująca studenta i wykładowcę, gdzie może
^ Potoczyste przedstawienie materiału. Wszystkim w razie potrzeby znaleźć rozwiązanie. Informacja o zna­
podręcznikom zarzuca się zwykle, że zawierają zbyt wiele czeniu poszczególnych ikonek jest zawarta na początku
materiału. W odpowiedzi na takie uwagi krytyczne szóste każdego zestawu zadań domowych. M a ona postać:
wydanie podręcznika zostało skrócone na dwa sposoby:
1. Materiał dotyczący szczególnej teorii względności
Rozwiązanie jest dostępne na stronie internetowej pod­
i fizyki kwantowej został usunięty z rozdziałów począt­
ręcznika: http://w ww.wiley.com /eollege/hrw
kowych i umieszczony w dalszych rozdziałach, poświę­ ii Rozwiązanie jest dostępne w postaci interaktywnej,
conych fizyce współczesnej. wykorzystującej oprogram owanie Interactive Learning-
2. W książce pozostawiono tylko najważniejsze przy­ W are (na tej samej stronie)
kłady, a pozostałe — bardziej wyspecjalizowane — prze­
sunięto do towarzyszącego podręcznikowi Zbioru za­ Materiały te są opisane w dalszej części przedmowy.
Zmiany natury dydaktycznej wydaniu piątym nawiązać do drugiej zasady dynamiki
Newtona, nie tracąc jednak spójności tych definicji z po­
)► Rozumowanie a proste ćwiczenia. Głównym ce­ jęciami termodynamicznymi.
lem podręcznika jest nauczenie studenta rozumowania —
od podstawowych zasad do rozwiązania zagadnienia — ^ Rozdział 8 o zachowaniu energii nie zawiera silnie
przez stawianie go wobec kolejnych wyzwań. W związku krytykowanej definicji pracy wykonanej przez siłę nieza-
z tym w większości zadań nacisk położony jest właśnie chowawczą — zastąpiono ją omówieniem zmian energii
na umiejętność rozumowania. Niemniej jednak niektóre pod wpływem siły niezachowawczej (użyte sformułowa­
zadania są prostymi ćwiczeniami, wymagającymi jedynie nia nie uniemożliwiają jednak wykładowcy wprowadze­
podstawienia danych do wzoru. nia pojęcia pracy wykonanej przez siłę niezachowawczą).

Stwierdzenia kluczowe. Rozwiązania wszystkich 360 ^ Rozdział 10 o zderzeniach zawiera teraz najpierw
przykładów w podręczniku i Zbiorze zadań uzupełnia­ omówienie ogólnego przypadku zderzeń niesprężystych
jących zostały zredagowane od nowa, tak by zaczynały w jednym wymiarze, a dopiero później przypadku szcze­
się od jednego lub więcej stwierdzeń kluczowych dla gólnego zderzeń sprężystych w jednym wymiarze.
rozwiązania zadania (oznaczonych w tekście rozwiąza­
nia za pomocą ikonki klucza — O t ) , wykorzystujących ^ Rozdziały 16, 17 i 18 o ruchu harmonicznym i f a ­
podstawowe prawa wprowadzone w głównym toku wy­ lach zostały napisane na nowo, tak by ułatwić studentom
kładu. przyswojenie sobie tych trudnych zagadnień.

Obszerniejsze rozwiązania przykładów. Rozwiązania ^ Rozdział 21 o entropii zawiera obecnie omówienie


większości przykładów (czyli zadań rozwiązanych w pod­ silnika Carnota jako idealnego silnika cieplnego o naj­
ręczniku) są teraz bardziej szczegółowe niż w poprzed­ większej sprawności.
nim wydaniu, gdyż postępują krok po kroku od poda­
nych na początku rozwiązania stwierdzeń kluczowych aż
do końcowej odpowiedzi, przy czym często przytoczone
Elementy towarzyszące tekstowi
są obszerne fragmenty rozumowania przedstawionego w głównemu podręcznika
tekście głównym. Ciekawostki. Każdy rozdział zaczyna się od opisu
ciekawego zjawiska lub doświadczenia, które zostaje póź­
y*- Zadania z zastosowań fizyki. W wielu miejscach —
niej szczegółowo wyjaśnione w którymś miejscu tego
w treści przykładów lub zadań domowych — przedsta­
rozdziału. M a to za zadanie zachęcenie czytelnika do
wione są zagadnienia z zakresu zastosowań fizyki, oparte
uważnego przeczytania całego rozdziału.
na opublikowanych wynikach badań; porównaj np. przy­
kład 11.6, zadanie 64 z rozdziału 4 i zadanie 56 z roz­ Sprawdziany pojawiają się w miejscach, w których
działu 10. Przykładem zadań domowych tworzących serię czytelnik powinien przerwać na chwilę lekturę i spróbo­
zadań na ten sam temat są zadania 4, 32 i 48 z roz­ wać odpowiedzieć na pytanie: „czy potrafisz — wykorzy­
działu 6. stując informacje zawarte w przeczytanym właśnie para­
grafie lub przykładzie — dać sobie radę z tym krótkim
zadaniem, nie wymagającym obliczeń, lecz tylko chwili
Zmiany w treści podręcznika namysłu?” Jeśli nie, to należy jeszcze raz przestudiować
ten materiał przed dalszą lekturą; porównaj np. spraw­
^ Rozdział 5 o sile i ruchu zawiera teraz bardziej szcze­ dzian 3 w rozdziale 5 oraz sprawdzian 1 w rozdziale 6.
gółowe omówienie siły ciężkości, ciężaru i siły normalnej. Odpowiedzi do wszystkich sprawdzianów podane są
na końcu książki.
^ Rozdział 7 o energii kinetycznej i pracy zaczyna się
od bardzo ogólnych uwag na temat energii. Następnie de­ Przykłady, czyli zadania rozwiązane w podręczniku,
finiuje się energię kinetyczną i pracę oraz omawia się mają pomóc czytelnikowi w utrwaleniu pojęć wprowa­
związek między nimi w taki sposób, by bardziej niż w dzonych w głównym tekście oraz w stopniowym opano­

X Przedmowa
waniu umiejętności rozwiązywania zadań. Ich rozwiąza­ Przykłady uzupełniające są częściowo przeniesione z
nia wychodzą od stwierdzeń kluczowych dla rozwiązania podręcznika głównego, częściowo całkiem nowe. Wszyst­
danego zadania, oznaczonych w tekście rozwiązania za kie zaczynają się od stwierdzeń kluczowych dla rozwiąza­
pomocą ikonki klucza (O—»), a następnie prowadzą krok nia zadania (oznaczonych ikonką O—») i prowadzą krok
po kroku aż do końcowej odpowiedzi. po kroku aż do końcowej odpowiedzi.

Fragmenty zatytułowane Sztuka rozwiązywania za­ ^ Pytania są trzech rodzajów:


dań zawierają porady praktyczne, ułatwiające początku­ 1. pytania typu sprawdzianów, jak w głównej części
jącemu studentowi‘fizyki nabycie umiejętności rozwiązy­ podręcznika;
wania typowych zadań i uniknięcie często spotykanych 2. pytania porządkujące, wymagające zebrania rów­
błędów. nań potrzebnych w określonej sytuacji, mające charakter
rozgrzewki przed jednym z dalszych zadań;
^ Na końcu tekstu głównego każdego rozdziału znaj­
3. pytania do dyskusji, przywrócone z wydań czwar­
duje się Podsumowanie, w którym zebrane są podsta­
tego i wcześniejszych na żądanie Czytelników.
wowe pojęcia i prawa wprowadzone w tym rozdziale.
Lektura tego podsumowania nie może oczywiście zastą­
pić starannego przeczytania całego tekstu rozdziału.
^ Zadania uzupełniają zestawy zadań przytoczone w
głównej części książki; niektóre zostały przesunięte do
Pytania są podobne do sprawdzianów — uzyskanie zbioru z podręcznika głównego. Ich kolejność nie jest
odpowiedzi na postawione pytania nie wymaga wykony­ związana ani z ich trudnością, ani z kolejnością paragra­
wania obliczeń, lecz dobrego zrozumienia omówionego fów czy pojęć w danym rozdziale. Niektóre nowe zadania
materiału i niezbyt skomplikowanego rozumowania, cza­ dotyczą zagadnień z zakresu zastosowań fizyki. W niektó­
sem prostych obliczeń w pamięci. Odpowiedzi na py­ rych rozdziałach końcowe zadania tworzą zestawy zadań
tania o numerach nieparzystych podane są na końcu dotyczących podobnych zagadnień. W innych rozdziałach
książki. na końcu podano zadania z rozwiązaniami.

^ Zadania są zebrane w grupy dotyczące kolejnych pa­


ragrafów, a w ramach takiej grupy są ustawione z grubsza Wersje podręcznika
w kolejności wzrastającej trudności. Odpowiedzi do za­
dań o numerach nieparzystych podane są na końcu Szóste wydanie Podstaw fizyki w angielskiej wersji języ­
książki. Rozwiązania części zadań o numerach nieparzy­ kowej jest dostępne w kilku wersjach, tak by zaspokoić
stych są dostępne w postaci elektronicznej (informacja o różne potrzeby wykładowców i studentów. Wydanie pod­
oznaczeniu zadań, których rozwiązania można znaleźć w stawowe zawiera rozdziały 1-38 (ISBN 0-471-32000-5).
różnych materiałach, jest podana na początku każdego ze­ Wydanie rozszerzone zawiera ponadto siedem dodatko­
stawu zadań domowych). Zadania trudniejsze oznaczono wych rozdziałów o fizyce kwantowej i kosmologii, czyli
gwiazdką. łącznie 45 rozdziałów (ISBN 0-471-33236-4). Każde z
tych wydań jest dostępne w postaci jednego tomu w twar­
^ W niektórych rozdziałach na samym końcu zestawu dej oprawie lub w następujących częściach:
zadań występują zadania dodatkowe. Nie są one przypi­
sane do konkretnych paragrafów i dotyczą nieraz zagad­ ^ tom 1 — rozdziały 1-21 (mechanika i termodyna­
nień z zastosowań fizyki. mika), oprawa twarda, 0-471-33235-6;

tom 2 — rozdziały 22-45 (elektryczność i m a­


Zbiór zadań uzupełniających gnetyzm oraz fizyka współczesna), oprawa twarda,
0-471-36037-6;
Podręcznikowi będzie towarzyszył Zbiór zadań uzupeł­
niających. Zbiór ten będzie zawierał inny zestaw pytań i część 1 — rozdziały 1-12, oprawa miękka,
zadań domowych oraz więcej przykładów. Oto jego cechy: 0-471-33234-8;

Przedmowa XI
część 2 — rozdziały 13-21, oprawa miękka, • komputerowy bank testów, w wersjach dla komputerów
0-471-36041-4; IBM oraz Macintosh, z możliwością edycji tekstu, tak
by wykładowca miał pełną swobodę tworzenia zesta­
część 3 — rozdziały 22-33, oprawa miękka,
wów pytań testowych,
0-471-36040-6;
• wszystkie rysunki z podręcznika (poza fotografiami),
^ część 4 — rozdziały 34-38, oprawa miękka, przygotowane do przedstawienia na wykładzie oraz
0-471-36039-2; wydrukowania.

część 5 — rozdziały 39-45, oprawa miękka,


Przezrocza (transparencje). Ponad 200 kolorowych
0-471-36038-4.
ilustracji z podręcznika w postaci folii do rzutnika prze­
Wydanie polskie powstało na podstawie tych pięciu części zroczy.
podręcznika.
On-line Course Management (Interaktywne zarzą­
dzanie zajęciami).
• Programy interaktywne WebAssign, CAPA oraz Web-
Materiały dodatkowe
Test, umożliwiające wykładowcom wyznaczanie oraz
Szóstemu wydaniu Podstaw fizyki towarzyszy w orygi­ ocenianie zadań i testów za pośrednictwem Internetu.
nale obszerny zestaw starannie przygotowanych materia­ • Wykładowcy mogą również uzyskać dostęp do materia­
łów uzupełniających, mających za zadanie ułatwić wy­ łów edukacyjnych w systemie WebCT. Jest to obszerne
kładowcom i studentom korzystanie z podręcznika. oprogramowanie internetowe, umożliwiające organizo­
wanie zajęć internetowych zawierających sesje dysku­
syjne, tablice ogłoszeń, testy, ocenę postępów studen­
Materiały dla wykładowców
tów itp. Dalsze informacje można uzyskać u przedsta­
Instructor’s M anual (Poradnik wykładowcy, autor: J. wicieli firmy Wiley.
Richard Christman, U.S. Coast Guard Academy). Porad­
nik ten zawiera wyjaśnienia najważniejszych zagadnień Materiały dla studentów
z każdego rozdziału, pokazy doświadczeń, projekty do­ A Student Companion (Poradnik studenta, autor: J.
świadczalne i komputerowe, opis filmów i kaset wideo, od­ Richard Christman, U.S. Coast Guard Academy). Porad­
powiedzi do wszystkich pytań, zadań i sprawdzianów oraz nik dla studentów składający się z tradycyjnych materia­
przewodnik do zadań z poprzednich wydań podręcznika. łów drukowanych oraz studenckiej strony internetowej,
stanowiących łącznie bogate środowisko interaktywne do
Instructor’s Solutions M anual (Zbiór rozwiązań dla nauki i zdobywania dodatkowych informacji. Na studenc­
wykładowcy, autor: James Whitenton, Southern Polytech­ kiej stronie internetowej dostępne są quizy, symulacje,
nic University). W zbiorze tym podano szczegółowe roz­ wskazówki do zadań domowych, oprogramowanie inte­
wiązania wszystkich zadań zebranych na końcu poszcze­ raktywne Interactive LearningWare (patrz niżej) oraz od­
gólnych rozdziałów oraz w Zbiorze zadań uzupełniają­ nośniki do innych stron internetowych, zawierających ma­
cych. Ten zbiór mogą otrzymać tylko wykładowcy. teriały edukacyjne z fizyki.

^ Test Bank (Bank testów, autor: J. Richard Christman, ^ Student Solutions M anual (Zbiór rozwiązań dla stu­
U.S. Coast Guard Academy) zawierający ponad 2200 py­ denta, autorzy: J. Richard Christman, U.S. Coast Guard
tań testowych wielokrotnego wyboru. Są one także do­ Academy i Edward Derringh, Wentworth Institute). Zbiór
stępne w komputerowym banku testów (patrz niżej). szczegółowych rozwiązań 30% zadań zebranych w koń­
cowych częściach rozdziałów podręcznika.
Instructor’s Resource CD (CD z materiałami dla
wykładowcy). Jest to CD-ROM zawierający: )► Interactive LearningWare. Jest to oprogramowanie
• pełny tekst Zbioru rozwiązań dla wykładowcy w po­ umożliwiające studentowi rozwiązanie 200 zadań z pod­
staci plików IMjgX-owych oraz w formacie PDF, ręcznika. Odbywa się to interaktywnie, tzn. w kolejnych

XII Przedmowa
krokach student udziela odpowiedzi, a w przypadku od­ na dużych, czarno-białych wydrukach rysunków z pod­
powiedzi niepoprawnych uzyskuje pomoc w postaci in­ ręcznika. Zawiera wszystkie ilustracje z zestawu przezro­
formacji o typowych błędach. Zadania, które można roz­ czy. Użycie tego notatnika oszczędza studentowi wiele
wiązać tym sposobem, są oznaczone ikonką ¡i ". czasu zużywanego normalnie na przerysowywanie rysun­
ków na wykładzie.
CD-Physics, 3.0. CD-ROM stanowiący elektroniczną
wersję szóstego wydania Podstaw fizyki. Zawiera pełny
tekst rozszerzonego wydania podręcznika, Poradnik stu­ 'P* Physics Web Site, strona internetowa podręcznika, do­
denta, Zbiór rozwiązań dla studenta, oprogramowanie In­ stępna pod adresem http://www.wiley.com/college/hrw,
teractive LearningWare i liczne symulacje, przy czym starannie zaprojektowana z myślą o użytkownikach szó­
wszystkie te materiały zawierają wiele wzajemnych od­ stego wydania Podstaw fizyki, zapewniająca studentom
nośników. pomoc w studiowaniu fizyki oraz udostępniająca im
wiele materiałów dodatkowych. Zawiera także rozwią­
)► Take Note! (Zapisz to!). Notatnik w twardej oprawie zania wielu zadań z podręcznika, oznaczonych ikonką
umożliwiający studentom robienie notatek bezpośrednio

I PODZIĘKOWANIA
Na końcowy kształt podręcznika miało wpływ wiele osób Ellen Ford koordynowała wstępne prace redakcyjne oraz
poza samymi jego autorami. J. Richard Christman z U.S. próby druku wielobarwnego. Sue Lyons z działu marke­
Coast Guard Academy po raz kolejny napisał dla nas tingu była niezmordowana w pracy nad sukcesem tego
wiele doskonałych materiałów uzupełniających. Trudno wydania. Joan Kalkut stworzyła znakomity zestaw mate­
przecenić jego znajomość tej książki oraz wagę licznych riałów pomocniczych. Thomas Hempstead doskonale za­
porad dla studentów i wykładowców. James Tanner z rządzał procesem recenzji maszynopisu podręcznika oraz
Georgia Institute of Technology oraz Gary Lewis z Ken- licznymi pracami administracyjnymi.
nesaw State College umożliwili nam użycie innowacyj­ Lucille Buonocore, kierownik produkcji książki, i
nego oprogramowania związanego z zadaniami w pod­ Monique Calello, redaktor ds. produkcji, znakomicie po­
ręczniku. James Whitenton z Southern Polytechnic State radziły sobie z dopasowaniem do siebie różnych elemen­
University i Jerry Shi z Pasadena City College podjęli i tów podręcznika i pomogły doprowadzić z sukcesem do
wykonali herkulesowe zadanie przygotowania rozwiązań końca złożony proces produkcji książki, za co im serdecz­
wszystkich zadań z podręcznika. John Merrill z Brigham nie dziękujemy. Dziękujemy również Maddy Lesure za
Young University i Edward Derringh z Wentworth Insti­ projekt graficzny książki, Helen Walden za redakcję tek­
tute o f Technology bardzo nam pomogli przy wcześniej­ stu, Edwardowi Starrowi i Annie Melhorn za kierowanie
szych wydaniach tej książki, za co im składamy podzię­ przygotowaniem rysunków, Georgii Kamvosoulis Mede-
kowanie. Dziękujemy także George’owi W. Huckle’owi z rer, Katrinie Avery i Lilian Brady za korektę składu, a także
Oxnard (California) i Frankowi G. Jacobsowi z Evanston wszystkim pozostałym członkom zespołu produkcyjnego.
(Illinois) za sprawdzenie odpowiedzi do przedstawionych Hilary Newman oraz jej zespół zajmujący się wy­
w podręczniku zadań. borem fotografii do podręcznika z zapałem wyszukiwali
W wydawnictwie John Wiley mieliśmy wielkie ciekawe i niezwykłe zdjęcia, znakomicie uwidaczniające
szczęście pracować nad książką z naszym głównym re­ prawa fizyki. Mamy również wielki dług wdzięczności
daktorem Cliffem Millsem. Cliff koordynował i wspierał wobec nieżyjącego już Johna Balbalisa, którego talent
nasze działania oraz dostarczał nam wszelkiej niezbędnej graficzny i zrozumienie fizyki można odnaleźć w każ­
pomocy. Gdy potem Cliffowi powierzono w wydawnic­ dym z rysunków.
twie inne zadania, do szczęśliwego końca pracy dopro­ Szczególne podziękowania jesteśmy winni. Edwar­
wadził nas jego utalentowany następca, Stuart Johnson. dowi Millmanowi za pomoc w nadaniu tekstowi pod­

Przedmowa XIII
ręcznika jego ostatecznej postaci. Przeczytał on z nami ręcznika. Dzieląc się z nami swoimi uwagami, pomagają
cały podręcznik, każde jego słowo, zadając nam wiele nam stale doskonalić oferowaną przez nas książkę, dzięki
pytań kierowanych z punktu widzenia korzystającego z czemu pieniądze wydane na jej zakup można uważać za
książki studenta. Wiele z tych pytań i zasugerowanych coraz lepszą inwestycję. Nadal zachęcamy użytkowników
przez niego zmian przyczyniło się wydatnie do zwięk­ tej książki do informowania nas o swoich uwagach i re­
szenia jasności wykładu. fleksjach przy jej lekturze, co powinno nam pomóc w
Szczególnie wielki dług wdzięczności mamy wo­ dalszym ulepszaniu podręcznika w następnych latach.
bec wiełu studentów korzystających z poprzednich wydań Na zakończenie chcemy podkreślić, że dysponowa­
Podstaw fizyki, którzy zadali sobie trud podzielenia się liśmy znakomitym zespołem opiniodawców, i pragniemy
z nami swoimi uwagami. Studenci są dla nas niezwykle wyrazić wdzięczność i podziękowanie każdemu z nich.
ważni, gdyż to oni są ostatecznymi „konsumentami” pod­ Oto oni:

Edward Adelson Hector Jimenez Timothy M. Ritter


Ohio State University University o f Puerto Rico University o f North Carolina
Sudhakar B. Joshi at Pembroke
M ark Arnett
Kirkwood Community College York University Gerardo A. Rodriguez
Leonard M. Kahn Skidmore College
Arun Bansil
Northeastern University University o f Rhode Island John Rosendahl
Yiuchi Kubota University o f California at Irvine
J. Richard Christman
U.S. Coast Guard Academy Cornell University Michael Schatz
Priscilla Laws Georgia Institute o f Technology
Robert N. Davie, Jr.
Dickinson College
St. Petersburg Junior College Michael G. Strauss
Edbeto Leal University o f Oklahoma
Cheryl K. Dellai
Polytechnic University o f Puerto
Glendale Community College Dan Styer
Rico
Oberlin College
Eric R. Dietz
Dale Long
California State University at Chico Marshall Thomsen
Virginia Tech
Eastern Michigan University
N. John DiNardo Andreas Mandelis
Drexel University University o f Toronto Fred F. Tomblin
New Jersey Institute o f Technology
Harold B. Hart Paul Marquard
Western Illinois University Caspar College B.R. Weinberger
Trinity College
Rebecca Hartzler James Napolitano
Edmonds Community College Rensselear Polytechnic Institute William M. Whelan
Ryerson Polytechnic University
Joey Huston Des Penny
Michigan State University Southern Utah University William Zimmerman, Jr.
University o f Minnesota.
Shawn Jackson Joe Redish
University o f Tulsa University o f M aryland

Opiniodawcami wydań piątego i wcześniejszych byli:

Maris A. Abolins Albert Bartlett Timothy J. Burns


Michigan State University University o f Colorado Leeward Community College

Barbara Andereck Michael E. Browne Joseph Bushi


Ohio Wesleyan University University o f Idaho Manhattan College

XIV Przedmowa
Philip A. Casabella John Hubisz Michael O ’Shea
Rensselear Polytechnic Institute North Carolina State University Kansas State University

Randall Caton Joey Huston Patrick Papin


Christopher Newport College Michigan State University San Diego State University

J. Richard Christman George Parker


Darrell Huwe
U.S. Coast Guard Academy North Carolina State University
Ohio University
Roger Clapp Robert Pelcovits
Claude Kacser
University o f South Florida Brown University
University o f M aryland
Oren P. Quist
W.R. Conkie Leonard Kleinman South Dakota State University
Queen’s University University o f Texas at Austin
Jonathan Reichart
Peter Crooker Earl Koller SUNY-Bujfalo
University o f Hawaii at Manoa Stevens Institute o f Technology
Manuel Schwartz
William P. Crummett Arthur Z. Kovacs University o f Louisville
Montana College o f Mineral Rochester Institute o f Technology
Science and Technology Darrell Seeley
Kenneth Krane Milwaukee School o f Engineering
Eugene Dunnam
Oregon State University Bruce Arne Sherwood
University o f Florida
Sol Krasner Carnegie Mellon University
Robert Endorf
University o f Illinois at Chicago John Spangler
University o f Cincinnati
Peter Loly St. Norbert College
F. Paul Esposito
University o f Manitoba Ross L. Spencer
University o f Cincinnati
Brigham Young University
Robert R. Marchini
Jerry Finkelstein
Memphis State University Harold Stokes
San Jose State University
Brigham Young University
David Markovitz
Alexander Firestone Jay D. Strieb
University o f Connecticut
Iowa State University Villanova University
Alexander Gardner Howard C. McAllister
David Toot
University o f Hawaii at Manoa
Howard University Alfred University
Andrew L. Gardner W. Scott Me Cullough
J.S. Turner
Brigham Young University Oklahoma State University
University o f Texas at Austin
John Gieniec James H. McGuire T.S. Venkataraman
Central Missouri State University Tulane University Drexel University
John B. Gruber David M. McKinstry Gianfranco Vidali
San Jose State University Eastern Washington University Syracuse University
Ann Hanks Joe P. Meyer Fred Wang
American River College Georgia Institute o f Technology Prairie View A & M
Samuel Harris Roy Middleton Robert C. Webb
Purdue University University o f Pennsylvania Texas A & M University

Emily Haught Irvin A. Miller George Williams


Georgia Institute o f Technology Drexel University University o f Utah

Laurent Hodges Eugene Mosca David Wolfe


Iowa State University United States Naval Academy University o f New Mexico.

Przedmowa
34 Fale elektro­
magnetyczne

Kiedy kometa przelatuje w pobliżu Słońca, z ¡ej parującej lodowej powierzchni uw alniają
się pył i naładow ane elektrycznie cząstki. N aładow ane cząstki porządkuje naładow any
elektrycznie „wiatr słoneczny", ustawiając je w prosty warkocz skierowany wzdłuż promienia
na zewnątrz od Słońca.
Ale wiatr słoneczny
nie wywiera żadnego
wpływu na pył, który
powinien wobec tego
poruszać się po torze
wyznaczonym przez
orbitę komety.

D laczego zatem,
¡ak widać na zdjęciu,
większość pyłu tworzy
zakrzywiony dolny
warkocz?
Odpowiedź znajdziesz w tym
rozdziale.

M -s
34.1. Tęcza Maxwella
Ukoronowaniem osiągnięć Jamesa Clerka Maxwella było pokazanie, że wiązka
światła to rozchodząca się fala pól elektrycznego i magnetycznego — fala elek­
tromagnetyczna. a tym samym, że optyka, która zajmuje się badaniem światła
widzialnego, jest gałęzią elektromagnetyzmu. W tym rozdziale dokonamy przej­
ścia od jednej do drugiej dziedziny — zamkniemy naszą dyskusję zjawisk ściśle
elektrycznych i magnetycznych i stworzymy podstawy optyki.
Za czasów Maxwella (połowa XIX w.) jedynymi znanymi falami elektroma­
gnetycznymi były: światło widzialne oraz promieniowanie podczerwone i nadfio­
letowe. Ale właśnie prace Maxwella zdopingowały Heinricha Hertza i doprowa­
dziły go do odkrycia tego, co dzisiaj nazywamy falami radiowymi, i wykazania,
że rozchodzą się one w laboratorium z prędkością taką samą jak światło.
Znamy szerokie widmo (albo zakres) fal elektromagnetycznych, zilustrowane
na rysunku 34.1, które obdarzony wyobraźnią pisarz nazwał „tęczą Maxwella”.
Zastanówmy się, jak dalece jesteśmy zanurzeni w falach elektromagnetycznych
z całego ich widma. Dominującym źródłem promieniowania, w którym wykształ­
ciliśmy się i do którego przystosowaliśmy się jako gatunek, jest Słońce. Ale
tkwimy też w gąszczu sygnałów radiowych i telewizyjnych. Mogą dosięgać nas
mikrofale z radarów' i telefonicznych stacji przekaźnikowych. Wokół są także fale
wytwarzane w żarówkach, w nagrzanych silnikach samochodowych, w apara­
tach rentgenowskich, w lampach błyskowych, a także w zakopanych materiałach
promieniotwórczych. Ponadto dociera do nas promieniowanie z gwiazd i innych
obiektów naszej Galaktyki i z innych galaktyk. Fale elektromagnetyczne wędrują
również w drugą stronę. Sygnały telewizyjne, wysłane z Ziemi około 1950 roku,

długość fali [nm]; barwa


700 600 500 400
sumii 1__ L =
§ s ls C 1
O 1
8 a «3
zakres widzialny

— długość fali [m]


107 106 105 104 103 102 10 1 10“1 10“2 10-3 10-4 10-5 10-6 10“7 10“8 10“9 10- 1010- 1110- 1210- 1310- 1410- 1510-16

fale długie______________ fale radiowe______________ podczerwień nadfiolet promieniowanie y

10 102 103 104 105 106 107 10s 109 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024
częstość [Hz] —►

fale radiowe ~ _
FM \ pasma TV
\ - łączność morska
łączność morska fale radiowe łączność morska, o \ 2 i i lotnicza,
i lotnicza AM lotnicza______ r-i \ r^- — _______ pasmo publiczne_______

105 106 107 108 109 101C


częstość [Hz]

Rys. 34.1. Widmo promieniowania elektromagnetycznego

2 34. Fale elektromagnetyczne


niosą teraz wiadomości o nas (aczkolwiek bardzo nikle, a wśród nich epizody
z serialu telewizyjnego 1 Love Lucy) do wszystkich mieszkańców kosmosu, nieza­
leżnie od stopnia technicznego zaawansowania ich cywilizacji, na każdej z planet,
które mogłyby okrążać którąś z najbliższych 400 gwiazd.
Podziałki skali długości fali na rysunku 34.1 (i odpowiednio skali częstości)
są kolejnymi potęgami liczby 10. Skala nie ma końców, nie ma bowiem żadnego
naturalnego ograniczenia długości fali elektromagnetycznej z żadnej ze stron.
Na rysunku 34.1 niektóre zakresy widma fal elektromagnetycznych opatrzone
są znajomymi etykietkami, jak np. promieniowanie rentgenowskie i fale radiowe. 400 450 500 550 600 650 700
Te etykietki odnotowują z grubsza zdefiniowane zakresy długości fali, w których długość fali [nm]
powszechnie używa się pewnych, określonych źródeł i detektorów fal elektroma­
Rys. 34.2. Względna czułość przecięt­
gnetycznych. Inne zakresy na rysunku 34.1, jak np. te oznaczone jako zakresy nego ludzkiego oka na fale elektroma­
radiowe bądź telewizyjne, reprezentują określone długości pasm przypisanych gnetyczne o różnej długości. Ta część
prawnie do celów komercyjnych bądź innych zastosowań. W widmie elektroma­ widma promieniowania elektromagne­
gnetycznym nie ma przerw i wszystkie fale elektromagnetyczne, niezależnie od tycznego, na którą czułe jest ludzkie
tego, do jakiego zakresu widma należą, rozchodzą się w próżni (w przestrzeni oko, nosi nazwę zakresu widzialnego
kosmicznej) z taką samą prędkością c.
Dla nas szczególnie interesującym zakresem widma jest oczywiście zakres
widzialny. Na rysunku 34.2 zilustrowano względną czułość ludzkiego oka na świa­
tło o różnych długościach fali. Środek obszaru widzialnego znajduje się przy ok.
555 nm, czemu odpowiada wrażenie barwne, które zwiemy barwą żółtozieloną.
Granice obszaru widzialnego nie są dobrze zdefiniowane, gdyż krzywa czu­
łości oka dąży do zera zarówno po stronie fal dłuższych, jak i po stronie krót­
szych. Jeżeli na przykład przyjmiemy, że granicę taką stanowi poziom, przy któ­
rym czułość oka spada do 1% jej wartości maksymalnej, to granice te wynoszą
wtedy 430 nm i 690 nm; oko może również wykrywać fale elektromagnetyczne
0 długościach fali nieco wykraczających poza te granice, jeżeli ich natężenia są
dostatecznie duże.

34.2. Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej.


Opis jakościowy
Niektóre fale elektromagnetyczne, między innymi promieniowanie rentgenowskie
(promienie X), promieniowanie y i światło widzialne są wysyłane (emitowane)
przez źródła o rozmiarach atomowych albo jądrowych, a źródłami takimi rządzą
prawa fizyki kwantowej. Zajmiemy się jednak na razie sposobem wytwarzania
innych fal elektromagnetycznych. Dla uproszczenia dyskusji ograniczymy się do
zakresu widma (A % 1 m), dla którego źródło promieniowania (fal emitowanych)
ma zarówno makroskopowe, jak i rozsądne rozmiary.
Na rysunku 34.3 przedstawiono szkicowo wytwarzanie takich fal. Sercem
urządzenia jest obwód drgający LC o częstości kołowej co (= 1/V L C ). Jak
zilustrowano na rysunku 33.1. w takim obwodzie ładunki i prądy zmieniają się
w czasie sinusoidalnie z taką częstością. Musi przy tym istnieć zewnętrzne źródło
energii — na przykład generator prądu zmiennego — które dostarcza energii,
kompensując straty związane zarówno z wydzielaniem ciepła w obwodzie, jak
1 z energią, jaką unosi na zewnątrz fala elektromagnetyczna.

34.2. Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej. Opis jakościowy 3


Rys. 3 4.3. U kład do wytw arzania fali elektrom agnetycznej z zakresu krótkich fal radio­
wych: obwód L C w ytw arza sinusoidalnie zmienny prąd w antenie, która w ysyła falę. P jest
odległym punktem , w którym detektor rejestruje falę

Obwód drgający z rysunku 34.3 jest sprzężony przez transformator i linię


przesyłową z anteną, której zasadniczym elementem są dwa cienkie, sztywne
pręty przewodzące. Poprzez to sprzężenie sinusoidalnie zmieniający się w ob­
wodzie prąd wywołuje sinusoidalne oscylacje ładunku w prętach anteny z czę­
stością kołową (o obwodu LC. Również związany z tym ruchem ładunków prąd

r B
*P
największe_
wartości E i B
" 1
powstający w prętach anteny zmienia sinusoidalnie, z częstością co, swój kierunek
i natężenie. Antena staje się dipolem elektrycznym, którego elektryczny moment
dipolowy zmienia się sinusoidalnie co do wartości i kierunku wzdłuż anteny.
Wartość i kierunek wektora momentu dipolowego są zmienne, wobec tego
'P
*> 1 1 ;
zmienne są również kierunek i wartość wektora natężenia pola elektrycznego
h) b)

i
wytwarzanego przez dipol. Jednocześnie zmienne są kierunek i wartość wektora

zerowe
' wartości E i B
\ indukcji pola magnetycznego, które wytwarzane jest przez zmienny prąd. Jednak
zmiany wektorów pól elektrycznego i magnetycznego nie występują wszędzie jed­
p» •p nocześnie — zmiany te rozchodzą się od anteny z prędkością światła c. Zmienne
g) c)

i 1
pola tworzą wspólnie falę elektromagnetyczną, która rozchodzi się na zewnątrz
od anteny z prędkością c. Częstość kołowa o j tej fali jest taka sama, jak częstość
drgań obwodu LC.
Na rysunku 34.4 pokazano, jak zmieniają się w czasie natężenie pola elek­
trycznego E i indukcja pola magnetycznego B przy przechodzeniu fali o określo­
d) nej długości przez odległy punkt P (na rysunku 34.3); w każdym miejscu rysunku
34.4 fala rozchodzi się w naszą stronę od płaszczyzny kartki. (Odległy punkt na
L_ rysunku 34.3 wybraliśmy dlatego, aby można było zaniedbać sugerowaną na tym
rysunku krzywiznę czoła fali. Fala obserwowana w takich punktach nazywa się
największe
wartości E i B
fa lą płaską, co znacznie upraszcza jej opis). Zwróćmy uwagę na kilka ważnych
e) cech pól przedstawionych na rysunku 34.4, które występują zawsze, niezależnie
od tego, jak wytwarzana jest fala:
Rys. 34.4. a)-h ) Zmiany natężenia pola
elektrycznego E i indukcji pola m a­ 1. Wektory E i B są zawsze prostopadłe do kierunku rozchodzenia się fali.
gnetycznego B w odległym punkcie P Zatem, tak jak dyskutowano w rozdziale 17, fala elektromagnetyczna jest
z rysunku 34.3 w ciągu jednego okresu
falą poprzeczną.
fali elektrom agnetycznej. Fala biegnie
od płaszczyzny kartki w naszym kie­ 2. Wektor natężenia pola elektrycznego jest zawsze prostopadły do wektora
runku. O ba wektory pola zm ieniają si­ indukcja pola magnetycznego.
nusoidalnie swoje kierunki i wartości. 3. Iloczyn wektorowy E x B zawsze wyznacza kierunek rozchodzenia się fali.
Zauważ, że są one zawsze prostopadłe
4. Natężenie pola elektrycznego i indukcja pola magnetycznego zmieniają się
wzajem nie do siebie oraz do kierunku
zawsze sinusoidalnie, tak jak w przypadku dyskutowanych w rozdziale 17
rozchodzenia się fali

4 34. Fale elektromagnetyczne


fal poprzecznych. Ponadto wektory pól zmieniają się z taką samą częstością,
a ich oscylacje są zgodne w fazie.

Rozważając powyższe charakterystyki, możemy przyjąć, że na rysunku 34.3 fala


elektromagnetyczna zmierzająca do punktu P rozchodzi się w dodatnim kierunku
osi x, a na rysunku 34.4 wektor natężenia pola elektrycznego wykonuje oscyla­
cje równoległe do osi y, wektor indukcji pola magnetycznego zaś — równoległe
do osi z (w prawoskrętnym układzie współrzędnych). W tej konwencji możemy
zapisać natężenie pola elektrycznego i indukcję pola magnetycznego jako sinu­
soidalne funkcje położenia x (wzdłuż kierunku rozchodzenia się fali) i czasu t:

E = E m sin(^x — cot), (34.1)


B = Bm sin(A;x — w t), (34.2)

w których E m i Bm są amplitudami E i B, natomiast co i k są odpowiednio,


tak jak w rozdziale 17, częstością kołową i liczbą falową fali. Z danych wyżej
równań wynika, że nie tylko oba pola tworzą falę elektromagnetyczną, ale że
każde z nich tworzy własną falę. Równanie (34.1) opisuje składową elektryczną
fali elektromagnetycznej, a równanie (34.2) — składową magnetyczną. Z naszej
dalszej dyskusji wyniknie, że te dwie składowe nie mogą istnieć niezależnie od
siebie.
Wiemy z równania (17.12), że prędkość rozchodzenia się fali jest równa m /k .
Jest to jednak fala elektromagnetyczna, dlatego też jej prędkość (w próżni) jest
zazwyczaj oznaczana symbolem c, zamiast zwykłego symbolu v. W następnym
paragrafie przekonamy się, że prędkość c jest równa

1
c = —— =zz (prędkość fali) (3 4 .3 )

i wynosi około 3 , 0 - 108 m/s. Albo mówiąc inaczej:

W szystkie fale elektrom agnetyczne, w tym również św iatło widzialne, rozchodzą się
w próżni z taką sam ą prędkością c.

Przekonamy się również, że prędkość fali c jest związana z amplitudami E m


i Bm zależnością
Łm
----- = c (stosunek am plitud). (3 4 .4 )
Bm
Jeżeli podzielimy przez siebie stronami równania (34.1) i (34.2), a następnie
podstawimy do otrzymanego wyniku równanie (34.4), to okaże się, że wartości E
i B są zawsze, w każdej chwili i w każdym punkcie, związane ze sobą zależnością

E
— = c (stosunek wartości). (3 4 .5 )

Falę elektromagnetyczną możemy przedstawić tak jak na rysunku 34.5a, podając


jej kierunek rozchodzenia się (promień) albo czoła fa li (umowne powierzchnie,

34.2. Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej. Opis jakościowy 5


czoła fali iproiruen-
a)

Rys. 34.5. a) Fala elektrom agnetyczna reprezentowana przez kie­


runek rozchodzenia się fali i dwa czoła fali; pokazane na rysunku
czoła fali dzieli odległość równa jednej długości fali X. b) Ta sam a
fala przedstaw iona jako „migawkowe zdjęcie” wektorów jej pola
elektrycznego E i m agnetycznego B w punktach na osi x , wzdłuż
której fala rozchodzi się z prędkością c. Gdy przechodzi ona przez
punkt P , pola zm ieniają się tak, ja k pokazano to na rysunku 34.4.
Składowa elektryczna fali to jej pole elektryczne, a składowa m a­
gnetyczna to jej pole magnetyczne. Z żółtego prostokąta o środku
w punkcie P skorzystamy w dyskusji rysunku 34.6

na których wartość natężenia pola elektrycznego jest taka sama), albo obie te
charakterystyki równocześnie. Odległość pomiędzy dwoma czołami fali na ry­
sunku 34.5 jest równa jednej długości fali k (— 2 zi/k). (Fale rozchodzące się w
przybliżeniu w tym samym kierunku tworzą wiązkę, na przykład wiązkę lase­
rową).
Falę możemy również przedstawiać w postaci takiej, jak na rysunku 34.5b,
która jest „migawkowym zdjęciem” wektorów natężenia pola elektrycznego i in­
dukcji pola magnetycznego w określonej chwili. Obwiednie łączące końce wek­
torów odpowiadają sinusoidalnym drganiom opisywanym przez równania (34.1)
i (34.2); składowe E i B fali są zgodne w fazie i wzajemnie prostopadłe, a także
prostopadłe do kierunku rozchodzenia się fali.
Przy interpretacji rysunku 34.5b należy zachować pewną ostrożność. Po­
dobne rysunki, dla fali poprzecznej w linie dyskutowanej w rozdziale 17, ob­
razowały odchylenia części liny w górę i w dół przy rozchodzeniu się w niej
fali (tom coś rzeczywiście się poruszało). Natomiast rysunek 34.5b jest bardziej
abstrakcyjny. W chwili ilustrowanej przez rysunek wektory obu pól (elektrycz­
nego i magnetycznego) mają w każdym punkcie wzdłuż osi x określoną wartość
i kierunek (zawsze prostopadły do osi x). Postanowiliśmy te wielkości wekto­
rowe obrazować w każdym punkcie przez parę strzałek i wobec tego dla różnych
punktów musimy rysować strzałki o różnej długości, wszystkie skierowane na
zewnątrz od osi x , tak jak kolce na łodyżce róży. Ale strzałki pokazują tylko
wartości wektorów w punktach, które leżą na osi x. Ani strzałki, ani też krzywe
sinusoidalne nie pokazują bocznego ruchu czegokolwiek, również same strzałki
nie łączą żadnych punktów osi x z punktami poza tą osią.
Rysunki takie jak 34.5 pomagają nam jedynie w obrazowaniu bardzo skom­
plikowanych w rzeczywistości sytuacji. Zajmijmy się najpierw polem magnetycz­
nym. Indukcja pola magnetycznego zmienia się sinusoidalnie, wobec tego (zgod­
nie z prawem indukcji Faradaya) indukuje ono prostopadłe pole elektryczne, któ­
rego natężenie również zmienia się sinusoidalnie. Natężenie pola elektrycznego
również zmienia się sinusoidalnie, wobec tego (zgodnie z prawem indukcji Max-
wella) indukuje ono prostopadłe pole magnetyczne, którego indukcja też zmienia
się sinusoidalnie. I tak dalej. Oba pola stale wytwarzają się nawzajem dzięki zja­
wisku indukcji i powstające w ten sposób sinusoidalne zmiany E i B rozchodzą
się jako fala — fala elektromagnetyczna. Gdyby nie ten zadziwiający wynik, nie

6 34. Fale elektromagnetyczne


moglibyśmy widzieć; nie moglibyśmy w rzeczywistości w ogóle istnieć, gdyż
do naszej egzystencji potrzebujemy fal elektromagnetycznych wysyłanych przez
Słońce, dzięki którym na Ziemi panuje odpowiednia temperatura.

Niezwykła fala
Fale, którymi zajmowaliśmy się w rozdziałach 17 i 18, wymagają istnienia ośrod­
ka materialnego, przez który lub wzdłuż którego mogą się rozchodzić. Mieliśmy
do czynienia z falami rozchodzącymi się wzdłuż liny, przez Ziemię i przez powie­
trze. Ale fala elektromagnetyczna (którą dalej w tym rozdziale będziemy nazywać
falą świetlną lub po prostu światłem) jest zadziwiająco inna, bo na to, by mogła
się rozchodzić, nie potrzebuje żadnego ośrodka. Może ona oczywiście rozchodzić
się w takich ośrodkach, jak powietrze czy szkło, ale może też wędrować przez
przestrzeń kosmiczną dzielącą nas od gwiazd, a więc przez próżnię.
Kiedy wreszcie zaakceptowano szczególną teorię względności, długo po jej
opublikowaniu w 1905 roku przez Einsteina, uświadomiono sobie, że prędkość
fal świetlnych jest czymś wyjątkowym. Jednym z powodów jest to, że światło
ma taką samą prędkość niezależnie od układu odniesienia, względem którego
jest mierzona. Jeżeli wyślesz wiązkę światła wzdłuż wybranej osi i o wyzna­
czenie jej prędkości poprosisz kilku obserwatorów, którzy poruszają się wzdłuż
tej osi z różnymi prędkościami, jedni w kierunku biegu wiązki, inni w kierunku
przeciwnym, to wszyscy oni wyznaczą taką samą prędkość światła. Wynik ten
jest zadziwiający i całkowicie różny od wyniku, jaki uzyskaliby ci obserwatorzy,
gdyby mierzyli prędkość każdej innej fali; w przypadku każdej innej fali prędkość
obserwatora względem niej wpływa na wynik jego pomiaru.
Wzorzec długości (metra) został obecnie zdefiniowany tak, że prędkość świa­
tła (każdej fali elektromagnetycznej) w próżni ma ścisłą wartość
c = 299 792 458 m /s.
Tym samym, mierząc obecnie czas przebiegu impulsu światła między dwoma
punktami, nie wyznaczasz w rzeczywistości prędkości światła, ale odległość po­
między tymi dwoma punktami.

34.3. Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej.


Opis ilościowy
Wyprowadzimy teraz równania (34.3) i (34.4), a co ważniejsze zbadamy wza­
jem ne oddziaływanie pól elektrycznego i magnetycznego, dzięki któremu wy­
twarzane jest światło.

Równanie (34.4) i indukowane pole elektryczne


Na rysunku 34.6 środek prostokąta o bokach dx i h, nakreślonego linią przery­
waną na płaszczyźnie x y , pokrywa się z punktem P na osi x (tak jak pokazano
po prawej stronie rysunku 34.5b). W miarę jak fala elektromagnetyczna prze­
mieszcza się w prawo, strumień magnetyczny <Pb przenikający przez prostokąt
zmienia się i zgodnie z prawem indukcji Faradaya w obszarze obejmowanym
przez prostokąt pojawia się indukowane pole elektryczne. Przyjmiemy, że na­

34.3. Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej. Opis ilościowy


tężenie indukowanego pola elektrycznego, określone wzdłuż dłuższych boków
prostokąta jest równe odpowiednio E oraz E + dE i są to właśnie składowe
elektryczne fali elektromagnetycznej.
Rozważmy teraz te pola w chwili, gdy składowej magnetycznej fali prze­
mieszczającej się przez prostokąt odpowiada mały wycinek zaznaczony kolorem
czerwonym na rysunku 34.5b. W rozważanej chwili indukcja pola magnetycznego
przenikającego przez prostokąt skierowana jest zgodnie z dodatnim kierunkiem
osi z i jej wartość się zmniejsza (tuż przed dotarciem do czerwonego wycinka jej
wartość była większa). Z tego powodu zmniejsza się również strumień magne­
tyczny <PB przenikający przez prostokąt. Zgodnie z prawem Faradaya tej zmianie
strumienia przeciwdziała indukowane pole elektryczne, które wytwarza pole ma­
gnetyczne o indukcji B. skierowane zgodnie z dodatnim kierunkiem osi z.
Jeżeli wyobrazilibyśmy sobie, że boki prostokąta tworzą pętlę przewodzącą,
to zgodnie z regułą Lenza rozumowanie, które przeprowadziliśmy wyżej, prowa­
dzi do wniosku, że w pętli takiej pojawiłby się indukowany prąd elektryczny o
kierunku przeciwnym do kierunku ruchu wskazówek zegara. Oczywiście nie ma
tutaj żadnej przewodzącej pętli, ale z analizy tej wynika, że wektory natężenia E
i E + d E indukowanych pól elektrycznych są rzeczywiście zorientowane tak, jak
Rys. 34.6. Kiedy fala elektrom agne­ pokazano to na rysunku 34.6, a długość wektora E + dE jest większa od dłu­
tyczna rozchodząca się w prawo prze­ gości E. W przeciwnym razie wypadkowe pole elektryczne indukowane wzdłuż
chodzi przez punkt P (z rys. 34.5), si­
boków prostokąta nie mogłoby przeciwdziałać zmniejszaniu się strumienia ma­
nusoidalne zmiany indukcji pola m agne­
tycznego B przenikającego przez pro­ gnetycznego.
stokąt ze środkiem w punkcie P in­ Zastosujemy teraz prawo indukcji Faradaya do prostokąta z rysunku 34.6:
dukują pola elektryczne w zdłuż prosto­
d <t>B
kąta. W chwili ilustrowanej na rysunku E ■ds = - - (34.6)
di
w artość B zm niejsza się i wobec tego
natężenie indukowanego pola elektrycz­ obiegając prostokąt przeciwnie do kierunku ruchu wskazówek zegara. Górny i
nego po prawej stronie prostokąta jest dolny bok prostokąta nie wnoszą żadnego wkładu do całki, bo £ i di* są tam
w iększe niż po lewej prostopadłe. A zatem całka ma wartość

E ■ds = (E + d E )h - E h = hdE . (34.7)

Strumień magnetyczny <PB przenikający przez powierzchnię prostokąta jest równy

4>B = (B ){hdx), (34.8)

gdzie B jest długością wektora B w prostokącie, a hdx jest polem jego po­
wierzchni. Różniczkowanie równania (34.8) względem t daje
d<PK dB
= hdx- (34.9)
dt dt
Jeżeli do równania (34.6) podstawimy równania (34.7) i (34.9), to

h d E = - h ix — ,
dt
czyli
dE _ dB
(34.10)
dx dt
W rzeczywistości, jak to wynika z równań (34.1) i (34.2), zarówno B, jak i E są
funkcjami dwóch zmiennych, x oraz t. Jednak przy obliczaniu d E /d x musimy

8 34. Fale elektromagnetyczne


założyć, że t jest stałe, gdyż rysunek 34.6 jest „zdjęciem migawkowym”. Tak
samo przy obliczaniu d B /d t musimy założyć, że x jest stałe, ponieważ w tym
przypadku mamy do czynienia z szybkością zmian B w wybranym miejscu,
w punkcie P na rysunku 34.5b. W tych warunkach odpowiednie pochodne są
pochodnymi cząstkowymi i równanie (34.10) należy zapisać w postaci
dE 3B
ićx
r = ~ i31
u- (34-n )
Znak minus w tym równaniu jest prawidłowy i konieczny, bo E rośnie wraz z x
w prostokącie na rysunku 34.6, a B maleje wraz z czasem t.
Z równania (34.1) otrzymujemy
3E
= k E m cos(kx —cot),
dx
a z równania (34.2)
3B
—— = —coBm cos(kx — cot).
ot
Wobec tego równanie (34.11) sprowadza się do postaci

k E m cos(kx — (ot) = a>Bm cos(kx — cot). (34.12)

Dla fali biegnącej stosunek co/k jest jej prędkością, którą przyjęliśmy oznaczać
przez c. Zatem równanie (34.12) ma postać
Em
---- = c (stosunek amplitud), (34.13)
Bm
a to jest właśnie równanie (34.4).

Równanie (34.3) i indukowane pole magnetyczne


Na rysunku 34.7 pokazano jeszcze jeden prostokąt, którego środek znajduje się
również w punkcie P (z rys. 34.5), tym razem jednak prostokąt ten znajduje
się w płaszczyźnie x z. Kiedy fala elektromagnetyczna przemieszcza się w prawo
przez ten prostokąt, przenikający przezeń strumień elektryczny 0 / zmienia się
i zgodnie z prawem indukcji Maxwella w obszarze prostokąta pojawia się induko­
y
wane pole magnetyczne. To indukowane pole magnetyczne jest właśnie składową
magnetyczną fali elektromagnetycznej.
Na rysunku 34.7 pokazano kierunek wektora natężenia pola elektrycznego
z rysunku 34.5 w tej samej chwili, do której odnosi się rysunek 34.6 obrazujący
pole magnetyczne. Przypomnijmy, że w tej wybranej chwili indukcja pola ma­
gnetycznego na rysunku 34.6 maleje. Oba pola są w zgodnej fazie, wobec tego
natężenie pola elektrycznego na rysunku 34.7 musi również być malejące i to Rys. 3 4 .7. Sinusoidalna zmiana natęże­
nia pola elektrycznego w obszarze pro­
samo dotyczy strumienia elektrycznego &E. Stosując tę samą argumentację jak
stokąta o środku w punkcie P z rysunku
przy dyskusji rysunku 34.6, przekonamy się, że zmienny strumień <J>e będzie 34.5 indukuje pole magnetyczne wzdłuż
indukował pole magnetyczne o wektorach B oraz B + d B zorientowanych tak prostokąta. Ilustracja odpowiada chwili
jak na rysunku 34.7, przy czym B + dB będzie większe od B. obrazowanej przez rysunek 34.6: war­
Zastosujmy tym razem prawo indukcji Maxwella, tość E zmniejsza się i wobec tego war­
tość indukcji indukowanego pola ma­
gnetycznego po prawej stronie prosto­
<j) B ds = ju.0£0 , (34.14)
kąta jest większa niż po lewej

34.3. Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej. Opis ilościowy 9


obiegając prostokąt z rysunku 34.7 przeciwnie do kierunku ruchu wskazówek
zegara. W kład do całki pochodzi tylko od dłuższych boków prostokąta, a jej
wartość jest równa

B • di* = —{B + dB )h + B h = —h dB . (34.15)

Strumień & e przenikający przez prostokąt wynosi

0 E = (E )(h d x), (34.16)

gdzie E jest średnią długością wektora E w obszarze prostokąta. Różniczkowanie


równania (34.16) względem t daje
dE
hdx-
dt dt
Podstawiając to równanie oraz równanie (34.15) do (34.14), znajdujemy

—hdB = fi 0s 0^ h d x (^ p j ,

co po zamianie na pochodne cząstkowe, tak jak w równaniu (34.11), daje


3B dE
(34.17)
~~dx = ^ ° S°~dT
Tak jak poprzednio, znak minus jest konieczny, bo B rośnie wraz z x w prosto­
kącie na rysunku 34.7, a E maleje wraz z czasem t.
Korzystając z równań (34.1) i (34.2), otrzymamy z równania (34.17)

—k B m cos(kx — cot) = —iio£ott>Em cos(kx — (ot),

co możemy zapisać w postaci


1
Em _ _________ 1
_ _____
Bm Mo£o(®/£) /¿ofioc’
z której, przy zastosowaniu równania (34.13), otrzymujemy natychmiast
1
(prędkość fali), (34.18)
VMo£o
czyli dokładnie równanie (34.3).

^SPRAW D ZIAN 1 Rysunek (1) przedstaw ia w ektor indukcji pola m agnetycznege B


w płaszczyźnie x z , w innej chwili niż na rysunku 34.6. Jest on skierowany równolegle do
osi z i jego w artość wzrasta, a) Uzupełnij rysunek (1), rysując, tak ja k na rysunku 34.6,
wektory indukowanych pól elektrycznych (ich kierunki i w zględne długości), b) Uzupełnij
rysunek (2), rysując, tak ja k na rysunku 34.7, w ektor natężenia pola elektrycznego fali
elektrom agnetycznej dla tej samej chwili. Narysuj również wektory indukowanych pól
magnetycznych, podając ich kierunki i względne długości.

y y

(1) (2)

10 34. Fale elektromagnetyczne


34.4. Przepływ energii i wektor Poyntinga
Każdy plażowicz zażywający kąpieli słonecznej wie o tym, że fala elektroma­
gnetyczna może przenosić energię i dostarczać ją każdemu ciału, na które pada.
Szybkość przepływu energii takiej fali przez jednostkową powierzchnię opisana
jest przez wektor S, nazywany wektorem Poyntinga (od nazwiska fizyka Johna
Henry’ego Poyntinga (1852-1914), który pierwszy badał jego właściwości). Wek­
tor S jest zdefiniowany jako

1 - -
S = — E x B (wektor Poyntinga). (34.19)
Mo

Jego długość S wiąże się z szybkością, z jaką energia fali przepływa przez jed­
nostkową powierzchnię w danej chwili:

= / --------- moc--------- \ (3 4 2 0 )
\pole powierzchni / chw \pole powierzchni / chw

Widać stąd, że w układzie SI jednostką S jest wat na metr kwadratowy (W/m2).

3' &~ Kierunek wektora Poyntinga Ś fali elektromagnetycznej w każdym punkcie jest kie­
runkiem rozchodzenia się fali i kierunkiem przepływu energii w tym punkcie.

W fali elektromagnetycznej wektory E i B są wzajemnie prostopadłe, więc


długość wektora E x B jest równa E B . Wobec tego długość wektora S wyrażamy
wzorem
EB, (34.21)
Mo

przy czym S, E i B są wartościami chwilowymi. Wielkości £ i fi są ze sobą tak


ściśle związane, że wystarczy zająć się tylko jedną z nich; wybierzemy zatem E
głównie dlatego, że większość przyrządów służących do detekcji fal elektroma­
gnetycznych wykorzystuje składową elektryczną fali, a znacznie mniej składową
magnetyczną. Korzystając z tego, że B = E / c (równanie (34.5)), możemy rów­
nanie (34.21) zapisać w postaci

1 2
S = -----E (chwilowa szybkość przepływu energii). (34.22)
cm o

Po podstawieniu E = E m sin( k x —cot) do równania (34.22) moglibyśmy otrzymać


wyrażenie opisujące szybkość przepływu energii jako funkcję czasu. W praktyce
bardziej użyteczna jest jednak znajomość średniej energii przenoszonej w określo­
nym czasie. W tym celu musimy znaleźć uśrednioną w czasie wartość S (którą
będziemy zapisywać jako S&), nazywaną również natężeniem I fali. Zgodnie
z równaniem (34.20) natężenie / jest równe

, = S , = ( en” 8‘t o - ) = ( ------- - i i ------- ) . (34.23)


\pole powierzchni / jr \pole powierzchni / śr

34.4. Przepływ energii i wekłor Poyntinga 11


Z równania (34.22) otrzymujemy

1 = Sk = — [ E \ = — [E 2m sin2(kx - o t )]śr. (34.24)


C f lo c /x 0

Średnia wartość funkcji sin2 0 po całym okresie jest równa 1/2 (zob. rys. 33.14).
Zdefiniujemy dodatkowo nową wielkość — wartość średnią kwadratową pola
Egr.kw jako
Eśr.kw = (34.25)
V2
Możemy teraz napisać równanie (34.24) w postaci

1 = T T T ^ .k w (34-26)
^ /¿o

Ponieważ E = cB , a c jest tak ogromną liczbą, więc moglibyście dojść do


wniosku, że energia związana z polem elektrycznym jest dużo większa niż energia
związana z polem magnetycznym. W niosek taki jest błędny; energie obu pól są
dokładnie sobie równe. Aby to pokazać, posłużymy się równaniem (26.23), które
opisuje gęstość energii u(= 8(,E 2/2 ) pola elektrycznego. Zastępując E przez cB,
możemy napisać
uE = \e o E 2 = \ s 0{cB )2.

Podstawiając c z równania (34.3), otrzymujemy


2
1 1 -2 B
Ue = - £ o —
2 n 0sQ 2/zo

Z równania (31.56) wiemy, że B 2/ 2/zo jest gęstością energii ub pola magnetycz­


nego B, wobec tego widzimy, że u ¡. = u w każdym punkcie fali elektromagne­
tycznej.

Zmiana natężenia wraz z odległością


To, jak się zmienia natężenie promieniowania elektromagnetycznego wraz z od­
ległością od rzeczywistego źródła promieniowania, jest często złożonym proble­
mem — szczególnie wtedy, gdy źródło (np. takie jak punktowy reflektor na sce­
nie) ukierunkowuje wiązkę światła. Ale w pewnych sytuacjach możemy przyjąć,
s że źródło jest źródłem punktowym, które emituje światło izotropowo, tzn. wy­
syła światło o jednakowym natężeniu we wszystkich kierunkach. Kuliste czoła
fali rozchodzącej się z takiego izotropowego punktowego źródła S pokazane są
w przekroju na rysunku 34.8 dla pewnej chwili.
/ " ...... ^ \ Załóżmy, że energia fal jest zachowywana przy ich rozchodzeniu się od tego
źródła. Wyróżnijmy również pewną umowną powierzchnię kuli o promieniu r, któ­
Rys. 34.8. Punktowe źródło S w ysyła
rej środkiem jest źródło, tak jak to pokazano na rysunku 34.8. Cała wyemitowana
fale elektrom agnetyczne równom iernie
przez źródło energia musi przejść przez tę powierzchnię. Wobec tego szybkość,
we wszystkich kierunkach. Kuliste czoła
fali przechodzą przez um owną po­ z jaką energia promieniowania jest przenoszona przez tę powierzchnię kulistą musi
wierzchnię kulistą o prom ieniu r, której być równa szybkości, z jaką energia jest wysyłana przez źródło — jest więc ona
środkiem jest źródło S równa mocy P±r źródła. Zatem natężenie I na powierzchni kuli musi być równe

12 34. Fale elektromagnetyczne


gdzie 4 TTr 2 jest polem powierzchni kuli. Z równania (34.27) wynika, że natężenie
promieniowania elektromagnetycznego z izotropowego źródła punktowego jest
odwrotnie proporcjonalne do kwadratu odległości od źródła.

^SPRAW D ZIAN : Na rysunku pokazano w ektor natężenia


pola elektrycznego fali elektrom agnetycznej w pewnym punk­
cie w pewnej określonej chwili. Fala niesie energię w ujem nym
kierunku osi z. Jaki jest kierunek wektora natężenia pola m a­
gnetycznego fali w tym punkcie i w tej chwili?

Przykład 34.1 O —» 3. Trzecim ważnym spostrzeżeniem jest tutaj fakt, że w każ­


dej chwili i w każdym punkcie natężenie pola elektrycznego i in­
O bserw ator znajduje się w odległości 1,8 m od izotropowego
dukcję pola m agnetycznego fali elektrom agnetycznej w iąże ze
punktowego źródła św iatła o m ocy Pix = 250 W. Oblicz wartości
sobą zgodnie ze w zorem (34.5) prędkość św iatła ( E / B = c).
średnie kwadratowe natężenia pola elektrycznego i indukcji pola
W obec tego również i w artości średnie kwadratowe £§r.itWi B 6i±w
m agnetycznego fali świetlnej z tego źródła w m iejscu, w którym
są zw iązane ze sobą rów naniem (34.5) i m ożem y napisać
znajduje się obserwator.
D ^śr.kw.
•^śr.kw —
ROZWIĄZANIE: C

Dwa pierw sze, podstawowe dla tego problem u spostrzeżenia są 48,1 V /m


następujące: “ 3 • 10* m /s
O “ » 1. W artość średnia kw adratowa natężenia pola elektrycz­
= 1,6 • 10 - 7 T. (odpowiedź)
nego, .Eśr.kw. fali świetlnej jest związana z natężeniem św iatła
zależnością (34.26) ( / = E \ kw/c/x 0). Zwróć uwagę, że wielkość -Eśr.kw = 48 V /m jest znaczna,
O - » 2. Ź ródło punktowe em ituje św iatło o jednakow ym natęże­ w edle zwykłych standardów laboratoryjnych, natom iast wartość
niu we wszystkich kierunkach, wobec tego natężenie I w każdej ¿?śr.kw = 1, 6- 10 “7 T jest całkiem m ała. Ta różnica pom aga zrozu­
odległości r od źródła jest związane z m ocą Pir źródła równaniem m ieć, dlaczego większość przyrządów służących do detekcji i po­
(34.27) ( / = Pb /4T ir2). m iarów fal elektrom agnetycznych opiera się na reakcji na działa­
nie składowej elektrycznej fali. Jednak stwierdzenie, że składowa
Połączenie tych dwóch spostrzeżeń prowadzi nas do
elektryczna fali elektrom agnetycznej jest „silniejsza” niż składowa
j _ rP -zr _ F 2
Ł śr.kw m agnetyczna, jest stwierdzeniem błędnym . N ie wolno porówny­
4 n r2 cjJLo
wać ze sobą wielkości, które są m ierzone w różnych jednostkach.
a stąd
Przekonaliśm y się natom iast, że składowe elektryczna i m agne­
P ir C t ip _ / (250 W )(3 • 108 m /s )( 47t ■lQ - 7H /m )
tyczna są równoprawne z punktu w idzenia procesu rozchodzenia
4 itr2 y ' (4jt) (1,8 m )2 się fali, gdyż ich średnie energie, które m ożna porównywać, są
= 48,1 V /m « 48 V /m . (odpowiedź) dokładnie sobie równe.

34.5. Ciśnienie promieniowania


Fale elektromagnetyczne mają zarówno energię, jak i pęd. To oznacza, że oświe­
tlając jakieś ciało, możemy wywierać na nie ciśnienie — ciśnienie promienio­
wania. Ciśnienie to musi być jednak bardzo małe — nie czujemy na przykład
błysku lampy, kiedy jesteśmy fotografowani.

34.5. Ciśnienie promieniowania 13


Żeby znaleźć wyrażenie opisujące ciśnienie promieniowania, wykonajmy
eksperyment myślowy. Skierujmy wiązkę promieniowania elektromagnetycznego,
na przykład światła, na jakieś ciało i oświetlajmy je przez czas A t. Załóżmy na­
stępnie, że ciało to może poruszać się swobodnie i że promieniowanie zostało
przez to ciało w całości zaabsorbowane (pochłonięte). To oznacza, że w cza­
sie A t ciało uzyskało od promieniowania energię A U . Maxwell wykazał, że ciało
uzyskuje również pęd. Zmiana pędu A p ciała jest związana ze zmianą energii
następującą zależnością:

AU
A p — ----- (całkowita absorpcja), (34.28)
c

gdzie c jest prędkością światła. Kierunek zmiany pędu ciała pokrywa się z kie­
runkiem wiązki padającej, którą ciało absorbuje.
Ale promieniowanie niekoniecznie musi być pochłonięte przez ciało, może
również ulec odbiciu od niego, tzn. zmienić swój pierwotny kierunek. Jeżeli
promieniowanie zostanie w całości odbite wzdłuż swego pierwotnego kierunku,
to zmiana pędu będzie dwukrotnie większa niż podana wyżej, tzn.

2AU
A p — ------- (całkowite odbicie wsteczne). (34.29)
c

Dokładnie tak samo ciało doznaje dwukrotnie większej zmiany pędu wtedy, gdy
odbija się od niego doskonale sprężysta piłka tenisowa, tak jak wtedy, gdy uderza
weń niesprężyste ciało (np. mokra, kleista gruda) o takiej samej masie i pręd­
kości. Kiedy padające promieniowanie jest częściowo absorbowane i częściowo
odbijane, pęd ciała zmienia się w przedziale między A U /c i 2 A U /c .
Jak wiemy, zgodnie z drugą zasadą dynamiki Newtona zmiana pędu wiąże
się z siłą równaniem
F = — . (34.30)
At
Żeby znaleźć wyrażenie wiążące siłę wywieraną przez promieniowanie z jego
natężeniem I , przyjmiemy, że na drodze promieniowania znajduje się prostopadła
płaszczyzna o polu S. W czasie A t do płaszczyzny tej dociera energia

AU = ISAt. (34.31)

Jeżeli energia zostanie w całości zaabsorbowana, to równanie (34.28) przybiera


postać A p = I S A t / c i z równania (34.30) wynika, że wartość siły działającej
na powierzchnię S wynosi
IS
F —— (całkowita absorpcja). (34.32)
c
Podobnie, przy całkowitym odbiciu wstecznym promieniowania równanie (34.29)
pokazuje, że A p = 2 1S A t / c i z równania (34.30) otrzymujemy
21S
F = ----- (całkowite odbicie wsteczne). (34.33)
c
Przy jednoczesnej częściowej absorpcji i częściowym odbiciu, wartość siły dzia­
łającej na powierzchnię S zawiera się w przedziale między I S / o i 21 S/c.

14 34. Fale elektromagnetyczne


Siła działająca ze strony promieniowania na jednostkę powierzchni ciała to
wywierane nań ciśnienie promieniowania p p. Znajdziemy je dla sytuacji opisy­
wanych przez równanie (34.32) i (34.33), dzieląc obie strony każdego z tych
równań przez S. Otrzymujemy w ten sposób

/
Pp — — (całkowita absorpcja) ( 3 4 .3 4 )
c

oraz

21
Po = — (całkowite odbicie wsteczne). (3 4 .3 5 )
c

Nie należy mylić symbolu p p oznaczającego ciśnienie promieniowania z symbo­


lem p oznaczającym pęd. Tak jak w przypadku ciśnienia cieczy w rozdziale 15,
jednostką SI ciśnienia promieniowania jest niuton na metr kwadratowy (N/m2),
czyli paskal (Pa).
Rozwój technologii laserowych umożliwił badaczom osiągnięcie ciśnienia
promieniowania znacznie większego niż ciśnienie, powiedzmy, lamp błyskowych
aparatów fotograficznych. Bierze się to stąd, że wiązki światła laserowego można
zogniskować na obszarze o średnicy zaledwie kilku długości fali, co jest niewy­
konalne dla wiązek światła wytwarzanych nawet przez bardzo maleńkie włókno
żarowe. Jest więc możliwe dostarczanie olbrzymich ilości energii do małych
obiektów umieszczanych w takich miejscach ogniskowania wiązki.

^ / s p r a w d z i a n 3 t Św iatło o rów nom iernym natężeniu pada prostopadle na całko­


w icie pochłaniającą je powierzchnię i ośw ietla ją w całości. Czy po zm niejszeniu pola
tej powierzchni a) ciśnienie prom ieniowania oraz b) siła, jak ą prom ieniowanie działa na
pow ierzchnię, ulegają zwiększeniu, zm niejszeniu, czy też się nie zm ieniają?

Przykład 3 4.2 runek równowagi tych dwóch sił jako

P ył uwalniany z kom ety nie porusza się za nią po orbicie, po­ F p = Fg. (34.36)
nieważ ciśnienie św iatła słonecznego odpycha go radialnie od Rozważmy teraz każdą z tych sił oddzielnie.
Słońca. Przyjmij, że ziarno pyłu jest kulą o prom ieniu R , gęsto­ Siła prom ieniow ania: W celu obliczenia lewej strony rów na­
ści p = 3,5 • 103 k g /m 3 i całkowicie pochłania św iatło słoneczne nia (34.36) skorzystamy z trzech podstawowych spostrzeżeń:
napotkane na swej drodze. Jaka jest wartość R , dla której siła gra­
©■*“ » 1. Ziarno pyłu absorbuje całkowicie światło, wobec tego
w itacyjna F g, jak ą Słońce przyciąga ziarno pyłu, jest dokładnie
wielkość siły Fp będziem y m ogli wyznaczyć, korzystając z rów­
równow ażona przez siłę F p w yw ieraną na nie przez prom ienio­
nania (34.32), wiążącego tę siłę z natężeniem św iatła słonecznego
wanie słoneczne?
I w m iejscu, gdzie znajduje się ziarno pyłu, i z pow ierzchnią S
ROZW IĄZANIE: jeg o przekroju poprzecznego ( F = I S / c ) .

M ożem y założyć, że Słońce je st dostatecznie odległe od ziarna O “ * 2. Zakładamy, że Słońce jest izotropowym , punktowym
pyłu i że wobec tego m oże być traktowane ja k izotropowe, punk­ źródłem światła, więc m ożem y skorzystać z równania (34.27)
towe źródło światła. Z kolei, poniew aż powiedziano, że ciśnie­ ( / = P ir/Ą n r2), które wiąże m oc Słońca Ps z natężeniem św iatła
słonecznego I w odległości r od Słońca, gdzie znajduje się ziarno
nie prom ieniowania odpycha ziarno pyłu radialnie od Słońca, wo­
pyłu.
bec tego wiemy, że siła F p wyw ierana przez prom ieniowanie na
ziarno pyłu jest skierowana w zdłuż prom ienia od środka Słońca. O —"* 3. Z iarno pyłu je st kuliste, wobec tego pole powierzchni
Jednocześnie siła graw itacyjnego przyciągania F g skierowana jest jeg o przekroju poprzecznego S je st równe n R 2 (a nie połowie
w zdłuż prom ienia do środka Słońca. M ożemy zatem zapisać w a­ pola jeg o powierzchni).

34.5. Ciśnienie promieniowania 15


W szystko to razem daje

IS _ PsJiR PSR 2
(34.37)
c ‘■c 4 r 2c
Siła grawitacyjna: Tutaj podstawą jest O - f prawo po­
wszechnego ciążenia (równanie (14.1)), które daje wielkość od­
działyw ania grawitacyjnego m iędzy Słońcem i ziarnem pyłu
GM $m
F„ = -----f — , (34.38)
rL
gdzie M s jest m asą Słońca, a m — m asą ziarna pyłu. Z kolei m asa
ziarna zw iązana jest z jeg o gęstością i objętością V ( = |t c R 3)
zależnością
m m
9 =
V I n R 3'
Stąd obliczam y m asę m i po wstawieniu do rów nania (34.38)
otrzym ujem y Rys. 34.9. Przykład 34.2. Kom eta znajduje się obecnie w punk­
G M s p G n R 3) cie 6 . Pył, który się uwolnił w pięciu poprzednich położeniach
F. = (34.39)
komety, został odepchnięty na zewnątrz przez ciśnienie prom ie­
Podstawienie równań (34.37) i (34.39) do równania (34.36) i roz­ niowania w yw ierane przez światło słoneczne, przebył drogi za­
wiązanie go ze w zględu na R daje znaczone linią przeryw aną i tworzy obecnie zakrzywiony pyłowy
warkocz komety

1 6 tccpG M $
Zauważ, że w ynik ten jest niezależny od odległości r ziarna pyłu
Korzystając zapodanej wartości p i znanych w artości G (dodatek od Słońca.
B) oraz Mg (dodatek C), obliczam y mianownik: Z iarna pyłu o prom ieniu R ^ 1,7 • 10 -7 m poruszają się po
(16tc)(3 ■10 8 m /s )(3 ,5 ■103 k g /m 3) torach w przybliżeniu liniowych, takich ja k tor b na rysunku 34.9.
Z równań (34.37) i (34.39) wynika, że siła Fg zm ienia się ja k R 3,
x (6 ,6 7 - 10“ u N • m 2/k g 2) ( l ,9 9 • 10 30kg)
natom iast siła Fp ja k R 2 i wobec tego dla dużych w artości R siła
= 7 • 1033 N /s, Fg jest w iększa niż siła Fv i tor w iększych ziaren pyłu zakrzyw ia
się w stronę Słońca, tak ja k tor c na rysunku 34.9. Natom iast
a korzystając z w artości Ps podanej w dodatku C, otrzym am y
dla m niejszych w artości R przeważa siła Fp i tory ziaren pyłu
(3)(3,9 ■ 1026 W ) odchylają się od Słońca, tak jak tor a na rysunku 34.9. W sumie
R = = 1,7 • 1 0 ' (odpowiedź)
7 • 1033 N /s ziarna o różnych rozm iarach tworzą warkocz pyłowy komety.

34.6. Polaryzacja
Telewizyjne anteny VHF w Anglii są ustawione pionowo, natomiast w Ameryce
Północnej ich orientacja jest pozioma. Różnica ta wiąże się z różnym kierun­
kiem drgań fal elektromagnetycznych przenoszących sygnał telewizyjny. W An­
glii konstrukcja sprzętu transmisyjnego jest taka, że wysyłane fale mają polary­
zację pionową, tzn. kierunek drgań ich pola elektrycznego jest pionowy. Dlatego
też orientacja anteny odbiorczej musi być pionowa, bo wtedy padająca na nią
fala (niosąca sygnał telewizyjny) może wzbudzić w niej prąd (i tym samym do­
starczyć sygnał do odbiornika telewizyjnego). W Ameryce Północnej fale te są
spolaryzowane poziomo.
Na rysunku 34.10a pokazano falę elektromagnetyczną, której pole elek­
tryczne drga równolegle do osi pionowej y. Płaszczyznę, w której leżą wektory E,
nazywamy płaszczyzną drgań fali (wtedy mówimy, że fala jest spolaryzowana
liniowo w kierunku y). Polaryzację fali (stan polaryzacji) można przedstawiać

16 34. Fale elektromagnetyczne


przez pokazanie kierunków drgań pola elektrycznego, na przykład tak, jak to
zilustrowano na rysunku 34.10b, na którym oglądamy płaszczyznę drgań wzdłuż
kierunku rozchodzenia się fali. Na rysunku tym podwójna strzałka pionowa poka­
zuje, że w mijającej nas fali pole elektryczne drga pionowo, zmieniając w sposób
ciągły swoją orientację „w górę” i „w dół” wzdłuż osi y.

Światło spolaryzowane
Fale elektromagnetyczne emitowane przez nadajnik telewizyjny są spolaryzo­
wane, ale fale elektromagnetyczne emitowane przez zwykłe źródła światła (takie
jak Słońce czy żarówka) są niespolaryzowane; wektor natężenia pola elektrycz­
nego w dowolnym punkcie jest zawsze prostopadły do kierunku rozchodzenia się
fal, ale je g o kierunek zmienia się przypadkowo. Tym samym, kiedy próbujemy
zobrazować drgania pola elektrycznego w jakim ś zadanym czasie, oglądając je
wzdłuż kierunku rozchodzenia się fali, wówczas zamiast prostego obrazu jednej
podwójnej strzałki, jak na rysunku 34.1 Ob, dostajemy chaotyczny obraz wielu
podwójnych strzałek, tak jak to widać na rysunku 34.1 la.
W zasadzie ten chaotyczny obraz można uprościć, rozkładając każdy z wek­ V

torów natężenia pola elektrycznego na składowe w kierunku osi y i z. Po ta­ b)


kim zabiegu w rozchodzącej się fali wypadkowa składowa y drga wzdłuż osi y,
Rys. 3 4 .1 0 . a) Płaszczyzna drgań spo­
a wypadkowa składowa z wzdłuż osi z ■Światło niespolaryzowane można wtedy laryzowanej fali elektrom agnetycznej,
zobrazować przez parę podwójnych strzałek, tak jak to pokazano na rysunku b) Żeby zobrazować polaryzację, ogla-
34.1 lb. Podwójna strzałka wzdłuż osi y reprezentuje drgania wypadkowej skła­ damy płaszczyznę drgań w zdłuż kie­
dowej y natężenia pola elektrycznego, a podwójna strzałka wzdłuż osi z drgania runku rozchodzenia się fali, a podwójna
strzałka obrazuje kierunki drgań wektora
wypadkowej składowej z natężenia pola elektrycznego. W ten sposób zmieniliśmy
natężenia pola elektrycznego
światło niespolaryzowane na superpozycję dwóch fal spolaryzowanych, których
płaszczyzny polaryzacji są wzajemnie prostopadłe — jedna płaszczyzna zawiera
oś y, a druga oś z. Jednym z powodów takiej zamiany jest fakt, że znacznie
łatwiej jest narysować rysunek 34.1 lb niż rysunek 34.1 la.
Podobne rysunki można wykonać dla zobrazowania światła częściowo spo­
laryzowanego (tzn. takiego, w którym drgania pola elektrycznego nie są ani
całkowicie przypadkowe, jak na rysunku 34.1 la, ani też całkowicie uporządko­
wane wzdłuż jednej osi, jak na rysunku 34.1 Ob). W takiej sytuacji jedna z par
podwójnych, wzajemnie prostopadłych strzałek będzie dłuższa niż druga.
Niespolaryzowane światło widzialne można zamienić na światło spolaryzo­
wane, przepuszczając je przez folię polaryzującą, jak pokazano na rysunku 34.12.
Takie folie, znane pod nazwą polaroidów, zostały wynalezione w 1932 roku przez
Edwina Landa, wówczas jeszcze studenta. Folia polaryzująca zawiera pewne dłu­
gie cząsteczki umieszczone w plastiku. W trakcie wyrobu jest ona wyciągana,
przez co cząsteczki zostają uporządkowane w równoległych szeregach (tak jak
bruzdy na zaoranym polu). Kiedy światło przechodzi przez polaroid,

Rys. 3 4 .1 1 . a) Św iatło niespolaryzow ane składa się z fal, których wektory natężenia pola
elektrycznego m ają przypadkowe kierunki drgań. N a rysunku wszystkie fale rozchodzą się
w zdłuż tej samej osi prostopadłej do kartki (w kierunku do nas) i wszystkie m ają taką samą
am plitudę E wektora natężenia pola elektrycznego, b) Inny sposób przedstaw iania św ia­
tła niespolaryzow anego jako superpozycji dwóch fal spolaryzowanych, których płaszczyzny
drgań są wzajem nie prostopadłe b)

34.6. Polaryzacja 17
składowe wektora natężenia pola elektrycznego wzdłuż jednego kierunku są prze­
padający puszczane, natomiast składowe prostopadłe do tego kierunku są absorbowane
prom ień przez cząsteczki.
świetlny
Nie będziemy tu omawiać molekularnego mechanizmu tego zjawiska, lecz
po prostu przypiszemy folii polaryzującej kierunek polaryzacji — kierunek, który
światło mają składowe wektora natężenia pola elektrycznego przez nią przepuszczane:
niespolaryzowane
'polaryzator
Składowa wektora natężenia poła elektrycznego rów noległa do kierunku polaryzacji
jest przepuszczana przez folię polaryzującą (polaroid); składowa prostopadła do tego
światło spolaryzowane
pionowo kierunku jest absorbowana.

Rys. 34.12. Św iatło niespolaryzow ane


Pole elektryczne fali świetlnej wychodzącej z polaroidu zawiera więc tylko te
przepuszczone przez polaryzator (np.
Polaroid) zostaje spolaryzowane. K ieru­ składowe, które są równoległe do kierunku polaryzacji folii. A zatem światło jest
nek jeg o polaryzacji jest wówczas rów­ spolaryzowane w tym kierunku. Na rysunku 34.12 przez polaroid przepuszczane
noległy do kierunku polaryzacji polary- są pionowe składowe wektora natężenia pola elektrycznego; składowe poziome
zatora (ten kierunek polaryzacji w ska­ są absorbowane. Fale przechodzące są zatem spolaryzowane pionowo.
zują linie pionowe na polaryzatorze)

Natężenie światła przechodzącego przez polaryzator


Zajmiemy się teraz natężeniem światła przechodzącego przez folię polaryzującą
(którą dalej będziemy nazywali po prostu polary zatorem). Zacznijmy od światła
niepolaryzowanego, takiego jak na rysunku 34.1 lb, w którym drgania wektora
pola elektrycznego możemy rozłożyć na składowe w kierunkach y i z. Ustalmy
przy tym, że oś _y jest równoległa do kierunku polaryzacji polaryzatora. W takiej
sytuacji przez polaryzator przechodzą tylko składowe y pola elektrycznego fali
świetlnej; składowe z zostają zaabsorbowane. Zgodnie z rysunkiem 34.11b, gdy
fala jest całkowicie niespolaryzowana, orientacje wektorów pola elektrycznego
są całkowicie przypadkowe i wypadkowe sumy składowych y i z są sobie równe,
leżeli zatem wypadkowa składowa z zostaje zaabsorbowana, to początkowe na­
tężenie światła padającego na płytkę I 0 zmniejszy się do połowy po przejściu
przez polaryzator. Wobec tego natężenie światła / po przejściu przez polaryzator
jest równe
tl .

1 = I / 0. (34.40)

Nazwijmy umownie ten wynik regułą połowy; możemy z niej korzystać' tylko
wtedy, gdy światło padające na polaryzator jest niespolaryzowane.
Zajmijmy się teraz sytuacją, kiedy światło padające na polaryzator jest już
spolaryzowane. Na rysunku 34.13 polaryzator znajduje się w płaszczyźnie kartki,
Rys. 34.13. Św iatło spolaryzowane a padająca na niego fala świetlna jest spolaryzowana tak, jak to wskazuje kieru­
pada na polaryzator. W ektor natężenia nek wektora natężenia jej pola elektrycznego E. Możemy rozłożyć E na dwie
pola elektrycznego E św iatła m ożna
składowe, równoległą i prostopadłą do kierunku polaryzacji polaryzatora. Skła­
rozłożyć na składową E y (rów noległą do
kierunku polaryzacji polaryzatora) i E z
dowa równoległa E y jest przepuszczana przez polaryzator, natomast składowa
(prostopadłą do tego kierunku). Skła­ prostopadła Ez jest przez niego absorbowana. Wektor E tworzy z kierunkiem
dowa E y będzie przepuszczana przez polaryzacji polaryzatora kąt 6 , wobec tego składowa przechodząca jest dana jako
polaryzator, a składowa E z będzie ab­
sorbowana Ey E cos 6 . (34.41)

18 34. Fale elektromagnetyczne


Przypomnijmy, że natężenie fali elektromagnetycznej (a więc i naszej fali świetl­
nej) jest proporcjonalne do kwadratu natężenia pola elektrycznego (równanie
(34.26)). Wobec tego w rozważanym przez nas przypadku natężenie I światła
przechodzącego przez płytkę jest proporcjonalne do E z , a natężenie /o świa­
tła padającego na płytkę jest proporcjonalne do E 2. Możemy zatem przepisać
równanie (34.41) w postaci

I — Iq c o s 2 0. (34.42)

Nazwijmy umownie ten wynik regułą kwadratu cosinusa', możemy z niej korzy­
stać tylko wtedy, gdy światło padające na polaryzator jest już światłem spolaryzo­ Rys. 34.14. Św iatło po przejściu przez
wanym. Natężenie światła przechodzącego I osiąga maksimum (równe natężeniu polaryzator Pi jest spolaryzowane pio­
światła padającego /o) wtedy, gdy padająca fala świetlna jest spolaryzowana rów­ nowo, co obrazuje pionowa podwójna
nolegle do kierunku polaryzacji polaryzatora (tzn. gdy kąt 9 w równaniu (34.42) strzałka. Natężenie tego św iatła po
przejściu przez polaryzator Pj zależy od
jest równy 0° lub 180°). Natężenie I wynosi zero wtedy, gdy padająca fala jest
kąta, jak i tworzy kierunek polaryzacji
spolaryzowana prostopadle do kierunku polaryzacji polaryzatora (6 = 90°). tego św iatła z kierunkiem polaryzacji
Na rysunku 34.14 światło niespolaiyzowane przechodzi przez układ dwóch polaryzatora P2
polaryzatorów P\ i P2. (W układzie takim pierwszy z nich często jest nazywany
polaryzatorem, a drugi analizatorem). Kierunek polaryzacji polaryzatora Pi jest
pionowy, wobec tego światło przechodzące przez polaryzator Pi jest spolaryzo­
wane pionowo. Jeżeli kierunek polaryzacji polaryzatora Pj jest również pionowy,
to całe światło przechodzące przez polaryzator P\ jest przepuszczane przez pola­
ryzator Pj- Jeżeli natomiast kierunek polaryzacji polaryzatora Pj jest poziomy, to
światło przepuszczone przez polaryzator Pi nie przechodzi przez polaryzator Pj.
Do takich samych wniosków dojdziemy, rozważając tylko względne orientacje
obu polaryzatorów. Jeżeli ich kierunki polaryzacji są równoległe, całe światło
przepuszczane przez pierwszy z nich jest również przepuszczane przez drugi.
Jeżeli kierunki te są prostopadłe do siebie (mówimy wówczas, że polaryzatory
są skrzyżowane), drugi z nich nie przepuszcza światła. Te dwa graniczne przy­
padki są zilustrowane na rysunku 34.15 przy użyciu polaryzacyjnych okularów
przeciwsłonecznych.

a) b)

Rys. 34.15. Polaryzacyjne okulary przeciw słoneczne składają się z folii polaryzujących, któ­
rych kierunki polaryzacji są pionowe a) Nałożone na siebie dw ie pary okularów przepuszczają
całkiem dobrze św iatło wtedy, gdy ich kierunki polaryzacji są takie same, a b) zatrzym ują
większość św iatła wtedy, gdy są skrzyżowane

34.6. Polaryzacja 19
W przypadku gdy oba kierunki polaryzacji na rysunku 34.14 tworzą do­
wolny kąt z zakresu od 0° do 90°, pewna część światła przepuszczanego przez
polaryzator Pi będzie przechodziła przez polaryzator Pi- Natężenie tego światła
jest określone równaniem (34.42).
Światło można polaryzować nie tylko za pomocą polaroidów, ale również
innym sposobami, na przykład przez odbicie (o czym będzie mowa w paragra­
fie 34.9) oraz przez rozpraszanie na atomach i cząsteczkach. Przy rozpraszaniu
światło napotykające obiekt, na przykład taki jak cząsteczka, rozchodzi się dalej
w wielu na ogół przypadkowych kierunkach. Przykładem jest tutaj rozpraszanie
światła słonecznego przez cząsteczki atmosfery, wywołujące poświatę nieba.
Chociaż samo światło słoneczne jest niespolaryzowane, to w wyniku ta­
kiego rozpraszania światło z większej części nieba jest co najmniej częściowo
spolaryzowane. Pszczoły wykorzystują polaryzację światła rozpraszanego przez
atmosferę do nawigacji od i do ula. Całkiem podobnie korzystali z tego efektu
Wikingowie żeglujący po Morzu Północnym wtedy, kiedy w noc polarną Słońce
znajdowało się poniżej horyzontu (z powodu dużej szerokości geograficznej Mo­
rza Północnego). Ci dawni żeglarze odkryli, że pewien kryształ (zwany dzisiaj
kordierytem) zmienia barwę przy obrocie w świetle spolaryzowanym. Patrząc na
niebo przez taki kryształ i obracając go wokół osi wyznaczającej kierunek obser­
wacji, mogli oni zlokalizować położenie skrytego za horyzontem Słońca i w ten
sposób określić kierunek południowy.

Przykład 3 4 .3 przez pierw szy polaryzator jest dane przez regułę połowy (rów­
nanie (34.40))
Na rysunku 34.16a św iatło początkowo niespolaryzow ane prze­ h = i/o-
chodzi przez układ złożony z trzech płytek polaryzujących (po-
K ierunek polaryzacji pierw szego polaryzatora jest rów noległy do
laryzatorów). K ierunek polaryzacji pierw szego polaryzatora jest
osi y i taka sam a jest wobec tego polaryzacja św iatła przechodzą­
równoległy do osi y , kierunek polaryzacji drugiego polaryzatora
cego; co ilustruje rysunek 34.16c.
jest obrócony przeciw nie do kierunku ruchu wskazówek zegara o
kąt 60° w stosunku do osi y , a trzeciego jest równoległy do osi Drugi pola ryza to r; Św iatło docierające do drugiego polary­
x. Jaka część początkowego natężenia św iatła /o wychodzi z tego zatora jest spolaryzowane, zatem natężenie św iatła h po przej­
układu i jak a jest polaryzacja tego światła? ściu przez ten polaryzator jest dane przez regułę kwadratu co­
sinusa (równanie (34.42)). Kąt 0, który występuje w równaniu
ROZWIĄZANIE: (34.42), jest kątem m iędzy kierunkiem polaryzacji św iatła pada­
Oto podstawowe uwagi: jącego (równoległym do osi y ) i kierunkiem polaryzacji drugiego
polaryzatora (60° od osi y , przeciw nie do kierunku ruchu w ska­
O -” * 1. Problem rozwiązujemy, rozważając kolejno każdy z po-
zówek zegara), tzn. 9 = 60°. A zatem ,
laryzatorów od pierw szego, do którego dociera światło, do ostat­
niego z nich. h = h cos 2 60°.

O —*» 2. Do określenia natężenia św iatła przechodzącego przez K ierunek polaryzacji św iatła po przejściu przez drugi polaryzator
każdy z polaryzatorów korzystamy albo z reguły połowy, jeżeli pa­ jest rów noległy do kierunku polaryzacji tego polaryzatora, tak ja k
dające nań św iatło jest niespolaryzowane, albo z reguły kw adratu pokazano na rysunku 34.lód.
cosinusa, jeżeli jest ono już spolaryzowane.
Trzeci polaryzator: Św iatło padające na trzeci polaryzator
Ot 3. Św iatło po przejściu przez polaryzator jest zawsze spo­ jest spolaryzowane, wobec tego jeg o natężenie 1 $ po przejściu
laryzowane równolegle do kierunku polaryzacji polaryzatora. przez polaryzator jest dane przez regułę kwadratu cosinusa. Tym
razem kąt 9 to kąt m iędzy kierunkiem polaryzącji św iatła (rys.
P ierwszy polaryzator: Zgodnie z rysunkiem 34.1 lb stan po­
laryzacji św iatła (niespolaryzow anego) padającego na pierw szy 34. ló d ) i kierunkiem poldryzacji trzeciego polaryzatora (równo­
polaryzator jest taki, jak na rysunku 34.16b. Jest to św iatło nie­ ległym do osi a;) i jest on równy 30°. W obec tego
spolaryzowane, wobec tego natężenie 7] św iatła przechodzącego h = h cos 2 30°.

20 34. Fale elektromagnetyczne


Stąd

— = 0,094. (odpowiedź)
1o
Jak widać, tylko 9,4% natężenia św iatła padającego na układ
trzech polaryzatorów opuszcza ostatecznie ten układ. (A jakie by­
łoby natężenie św iatła w ychodzącego z układu, gdybyśmy usunęli
z niego drugi z polaryzatorów?)

✓ s p r a w d z ia n : Na rysunku pokazano cztery pary pola­


ryzatorów (widziane od przodu). K ażda para um ieszczona jest
na drodze św iatła niespolaryzow anego (tak ja k układ trzech
polaryzatorów z rys. 34.16a). K ierunek polaryzacji każdego
polaryzatora (zaznaczony linią przeryw aną) podany jest w od­
niesieniu albo do osi poziomej x , albo do osi pionowej y . Podaj
Rys. 34.16. Przykład 34.3. a) Początkowo niespolaryzow ane
kolejność par w porządku m alejącego ułam ka natężenia św iatła
św iatło o natężeniu I 0 przechodzi przez układ złożony z trzech po-
padającego, jaki jest przez nie przepuszczany.
laryzatorów. Na rysunku oznaczenia Ii, h , h to natężenia św iatła
* po przejściu przez kolejne polaryzatory. Pokazano również pola­
ryzację św iatła niespolaryzow anego w chodzącego do układu (b),
oraz po przejściu przez kolejne polaryzatory (c-e)
30°;
l
30c
O statecznie po przejściu przez układ trzech polaryzatorów światło
jest spolaryzowane równolegle do osi x (rys. 34.16e). Jego natę­
żenie znajdziemy, podstawiając do ostatniego rów nania najpierw _ 0 r
I2, a następnie / 1:
60° V
/ 3 = I 2 cos 2 30° = {Ii cos 2 60°) cos 2 30°
= kio cos 2 60° cos 2 30° = 0 ,0 9 4 /0. a) b) c) d)

34.7. Odbicie i załamanie


Chociaż światło wychodzące ze źródła rozchodzi się we wszystkich kierunkach,
to możemy je często traktować tak, jak gdyby rozchodziło się ono po linii pro­
stej; tak traktowaliśmy falę świetlną na rysunku 34.5a. Opisywanie właściwości
fal świetlnych w ramach takiego przybliżenia to podstawa optyki geometrycznej.
W rozdziale tym i w całym następnym rozdziale 35 będziemy się zajmowali
optyką geometryczną światła widzialnego.
Na czarno-białej fotografii (rys. 34.17a) pokazano falę świetlną, która w przy­
bliżeniu rozchodzi się wzdłuż linii prostych. Wąska wiązka światła (wiązka p a ­
dająca) rozchodząca się w powietrzu na prawo w dół, dociera pod pewnym kątem
do płaskiej powierzchni płytki szklanej. Część tej wiązki ulega odbiciu od po­
wierzchni płytki, tworząc wiązkę odbitą skierowaną w prawo do góry. Pozostała
część światła z wiązki padającej przechodzi przez powierzchnię płytki i rozchodzi
się w szkle, tworząc wiązkę skierowaną na prawo w dół. Fakt, że światło może
w ten sposób wnikać do szkła i rozchodzić się w nim, sprowadza się do stwier­
dzenia, że szkłq jest przezroczyste-, oznacza to, że możemy przez nie patrzeć.
(W tym rozdziale będziemy zajmować się wyłącznie materiałami, albo inaczej
ośrodkami przezroczystymi).

34.7. Odbicie i załamanie 21


Rys. 3 4 .1 7 . a) C zarno-biała fotografia ilustrująca odbicie i załam anie wiązki św iatła pada­
jącej na płaską, poziom ą powierzchnię szklaną. (Początkowa część prom ienia załam anego
we w nętrzu szkła nie jest zbyt wyraźnie w idoczna na tej fotografii). N a dolnej zakrzywionej
powierzchni szklanej prom ień jest prostopadły do powierzchni i załam anie na tej powierzchni
nie wyw ołuje odchylenia prom ienia, b) Szkic sytuacji z fotografii (a) przy użyciu prom ieni
świetlnych. N a rysunku zaznaczono kąty: padania (9\), odbicia (0j) i załam ania (02)

Zjawisko przechodzenia światła przez powierzchnię rozgraniczającą dwa róż­


ne ośrodki (albo inaczej przez granicę ośrodków) nazywamy załamaniem (re­
frakcją) światła i mówimy, że światło uległo załamaniu. W wyniku załamania na
granicy ośrodków zmienia się kierunek rozchodzenia się wiązki światła, z wy­
a) jątkiem sytuacji, kiedy wiązka pada na granicę ośrodków prostopadle. Z tego
norm alna powodu mówi się o wiązce światła, iż ulega ona „odchyleniu” w wyniku zała­
prom ień prom ień mania. Zauważmy, że odchylenie, jak to zilustrowano na rysunku 34.17 zachodzi
r- padający o d b ity -^ tylko na granicy ośrodków; w szkle wiązka rozchodzi się prostoliniowo.
Na rysunku 34.17b wiązki światła z fotografii (a) zostały przedstawione od­
powiednio przez: promień padający, promień odbity i promień załamany (a także
czoło fali powietrze
przez czoła fali). Kierunek promienia wyznaczamy względem prostej prostopadłej
■■■ X .■..-.szkło;
powierzchnia do powierzchni granicznej ośrodków w punkcie odbicia i załamania, tzn. wzglę­
graniczna dem normalnej do powierzchni. Jak to zilustrowano na rysunku 34.17b, wszystkie
profflteii kąty, tzn. kąt padania 8 \, kąt odbicia 6[ oraz kąt załamania <h są mierzone
załamany względem normalnej. Płaszczyznę, która zawiera promień padający i normalną,
nazywamy płaszczyzną padania. Na rysunku 34.17b jest to płaszczyzna kartki.
b) Wyniki doświadczeń świadczą o tym, że zjawiskami odbicia i załamania
rządzą dwa prawa:
Prawo odbicia: Promień odbity leży w płaszczyźnie padania, a kąt odbicia
jest równy kątowi padania. Zgodnie z oznaczeniami przyjętymi na rysunku 34.17b
norm alna norm alna oznacza to, że

= 0i (odbicie). (34.43)

(Od tej pory będziemy na ogół opuszczać znak prim przy kącie odbicia).
Prawo załamania: Promień załamany leży w płaszczyźnie padania, a kąt
załamania 02 jest związany z kątem padania 0\ zależnością

n2 = n 1 n 2 > ni n 2 sm f «i sm ( (załamanie). (34.44)


a) b)

Tutaj « i i n 2 są bezwymiarowymi stałymi nazywanymi współczynnikami zała­


mania światła charakteryzującymi ośrodki, na których granicy zachodzi zała­
manie światła. Równanie (34.44) opisujące załamanie, znane jako prawo Snella,

Rys. 3 4 .1 8 . Z ałam anie św iatła przy przejściu z ośrodka o w spółczynniku załam ania św ia­
tłam i do ośrodka o w spółczynniku załam ania św iatła n 2. a) W iązka św iatła nie ulega odchy­
leniu, gdy n 2 = n i; św iatło rozchodzi się wówczas bez odchylenia od pierw otnego kierunku
(wzdłuż Unii kropkowanej), zgodnego z kierunkiem prom ienia padającego. W ią z k a załam uje
n2 < nx się b) w kierunku do norm alnej wtedy, gdy n 2 > n i i c) w kierunku od norm alnej wtedy,
c) gdy n 2 < ni

22 34. Fale elektromagnetyczne


wyprowadzimy w rozdziale 36. Przekonamy się wówczas, że współczynnik za­
łamania światła dla każdego ośrodka jest równy c / v , gdzie v jest prędkością
światła w ośrodku, a c jest prędkością światła w próżni.
W tabeli 34.1 podano współczynniki załamania światła dla próżni i niektó­
rych typowych ośrodków optycznych. Dla próżni współczynnik załamania jest
równy 1; dla powietrza jest on bardzo bliski 1 (często będziemy używali ta­
kiej przybliżonej wartości). Żadna substancja nie ma współczynnika załamania
światła mniejszego od 1.

W spółczynniki załam ania św iatła n dla wybranych


ośrodków optycznych (dla żółtej linii D sodu o długości fali A =
589 nm)

Ośrodek n Ośrodek n

próżnia 1 (ściśle) szkło typowe (kron) 1,52


powietrze (0 °C, 1 atm) 1,00029 chlorek sodu 1,54
w oda (temp. 20°C) 1,33 polistyren 1,55
a ce to n , 1,36 dw usiarczek węgla 1,63
alkohol etylowy 1,36 ciężkie szkło (flint) 1,65
roztw ór cukru (30%) 1,38 szafir 1,77
kwarc topiony 1,46 bardzo ciężkie szkło 1,89
roztw ór cukru (80%) 1,49 diam ent 2,24

Przekształcenie równania (34.44) do postaci

sin 02 = — sin (34.45)


«2
pozwala porównać kąt załamania O2 z kątem padania 6\. Jak widać, ich związek
zależy od stosunku wartości n\ i « 2 - Możliwe są trzy sytuacje:

1. Jeżeli « 2 jest równe n 1 , to 82 jest równe 0 \. W takim przypadku załamanie nie


następuje, promień nie zostaje odchylony od swojego pierwotnego kierunku, ■§ 1,48 r ........ - ........-...................
CS
tak jak to pokazano na rysunku 34.18a. 1 :
2. Jeżeli « 2 jest większe od m , to 02 jest mniejsze od 0 t. W takim przypadku
■¡ 1,47
po załamaniu promień jest odchylany od swojego pierwotnego kierunku (od
kierunku promienia padającego) w stronę do normalnej, tak jak pokazano na
’cN
d ,
rysunku 34.18b. ec 1,46
3. Jeżeli n2 jest mniejsze od n \, to 62 jest większe od 9\. W takim przypadku o
33 ■
po załamaniu promień jest odchylany od swojego pierwotnego kierunku (od a
g 1,451---------:------------------!------------------'
kierunku promienia padającego) w stronę od normalnej, tak jak pokazano na 300 400 500 600 700 800
rysunku 34.18c. długość fali [nm]

Załamanie nigdy nie może odchylić promienia załamanego od jego pierwotnego Rys. 34.19. Zależność współczynnika
kierunku tak dalece, aby mógł się on znaleźć po tej samej stronie normalnej co załam ania światła od długości fali dla
topionego kwarcu. Na wykresie poka­
promień padający.
zano, że światło o mniejszych długo­
ściach fali, dla którego w spółczynnik za­
Rozszczepienie światła łam ania św iatła jest większy, jest zała­
mywane silniej przy w nikaniu lub wy­
Współczynnik załamania światła n w każdym ośrodku, z wyjątkiem próżni, za­ chodzeniu z kwarcu niż światło o w ięk­
leży od długości fali światła. Ta zależność n od długości fali oznacza, że pro- szych długościach fali

34.7. Odbicie i załamanie 23


mienie świetlne, którym odpowiadają różne długości fali, będą załamywane pod
różnymi kątami na tej samej powierzchni granicznej dwóch ośrodków. Jeżeli za­
tem wiązka światła zawiera promienie o różnych długościach fali, to w wyniku
załamania zostanie ona rozszczepiona (to zjawisko rozszczepienia nazywane jest
dyspersją chromatyczną). W przypadku takiego załamania światła, jak zilustro­
wane na rysunkach 34.17 i 34.18, rozszczepienie nie występuje, ponieważ roz­
ważane tam wiązki świetlne są monochromatyczne (jednobarwne), tzn. tworzy je
światło o jednej długości fali.
Na ogół współczynnik załamania światła dla danego ośrodka jest większy
dla fal krótszych (np. odpowiadających światłu o barwie niebieskiej) niż dla fal
dłuższych (np. dla światła czerwonego). Na rysunku 34.19 zilustrowano zależność'
współczynnika załamania światła od długości fali na przykładzie ośrodka optycz­
nego, którym jest topiony kwarc. Taki przebieg tej zależności oznacza, że gdy
wiązka światła składająca się z dwóch składowych — światła niebieskiego i świa­
tła czerwonego — jest załamywana na powierzchni rozgraniczającej powietrze
od topionego kwarcu, wówczas składowa niebieska (promień świetlny odpowia­
dający fali światła niebieskiego) jest załamywana silniej niż składowa czerwona,
niezależnie od tego, czy światło przechodzi z powietrza do kwarcu, czy na odwrót.
Na wiązkę światła białego składają się wszystkie (albo nieomal wszystkie)
barwy z zakresu widzialnego widma, z jednakowym w przybliżeniu natężeniem.
Wiązkę taką widzimy jako białą bez wyróżnienia barw składowych. Na rysunku
34.20a wiązka światła białego pada od strony powietrza na powierzchnię gra­
niczną powietrze-szkło. (Stronice tej książki są białe, zatem wiązka światła bia­
łego jest przedstawiana jako promień szary. Wiązki światła monochromatycznego
są tu przedstawiane jako promień czerwony). W wiązce załamanej pokazane zo­
stały tylko skrajne składowe wiązki światła białego — niebieska i czerwona.
Składowa niebieska jest odchylana silniej, dlatego też jej kąt załamania 02n jest
mniejszy niż kąt załamania składowej czerwonej 02c- (Przypominamy, że kąty
załamania są mierzone względem normalnej do powierzchni granicznej). Na
rysunku 34.20b wiązka światła białego pada od strony szkła na powierzchnię

norm alna

Rys. 3 4 .2 0 . Rozszczepienie św iatła białego. Składowa niebieska jest załam ywana silniej
niż składowa czerwona, a) Przy przejściu z pow ietrza do szkła kąt załam ania składowej
niebieskiej jest m niejszy niż kąt załam ania składowej czerwonej, b) Przy przejściu ze szkła
do pow ietrza kąt załam ania składowej niebieskiej jest większy niż składowej czerwonej
światło
Rys. 34.21. a) Trójkątny pryzm at roz­
białe
dzielający światło białe na barwy skła­
dowe. bi Rozszczepienie zachodzi na
pierwszej powierzchni załam ującej i jest
a) b) zw iększane na drugiej powierzchni

graniczną szkło-powietrze. I tym razem składowa niebieska jest odchylna silniej


niż składowa czerwona, ale teraz kat 62n jest większy od kata $2C.
Rozdzielenie barw można zwiększyć, używając na przykład pryzmatu szkla­
nego o trójkątnym przekroju poprzecznym, takiego jak na rysunku 34.2 la. Rozsz­
czepienie na pierwszej powierzchni załamującej (po lewej stronie na rys. 34.2 la. b)
zostaje następnie zwiększone przez rozszczepienie na drugiej powierzchni.
Chyba najbardziej zachwycającym przykładem rozszczepienia światła jest
tęcza. Jeżeli na drodze promieni słonecznych pojawią się krople padającego desz­
czu. to część światła ulega załamaniu przy wnikaniu do kropli, a następnie odbija

światło słoneczne krople wody

a) b)
Rys. 34.22. a) Tęcza ma zawsze kształt kolistego łuku utw orzonego wokół kierunku, w któ­
rym patrzyłbyś wtedy, gdybyś spoglądał prosto od strony Słońca. W zwykłych warunkach
ogląda się zazwyczaj tylko niezbyt długi fragment łuku. ale jeśli obserwacje prow ad/i się z
wysokości, to m ożna zaobserwować nawet pełen okrąg, b) Rozdzielanie barw w wyniku za­
łam ania św iatła przy wnikaniu i wychodzeniu z kropli deszczu prowadzi do powstania tęczy
Na rysunku zilustrowano sytuację, w której Słońce jest na horyzoncie (prom ienie słoneczne
są wówczas poziom e). Pokazane są kierunki promieni niebieskich i czerwonych z dwóch kro­
pli. Na obserwowane prom ienie niebieskie i czerwone składa się załam anie św iatła w wielu
innych kroplach (i to samo dotyczy innych barw pośrednich)

34.7. Odbicie i załamanie 25


się od wewnętrznej powierzchni kropli i ulega kolejnemu załamaniu przy wyjściu
z kropli (rys. 34.22). Tak jak w pryzmacie, pierwsze załamanie rozszczepia światło
słoneczne na barwy składowe, a drugie załamanie zwiększa ich rozszczepienie.
Tęcza, którą oglądasz, jest utworzona przez światło załamane w bardzo wielu
kroplach; barwa czerwona pochodzi z kropel, których położenie kątowe na niebie
jest wyższe, barwa niebieska — z kropel o nieco niższym położeniu kątowym,
a wszystkie barwy pośrednie między tymi dwiema skrajnymi barwami — z kro­
pel o pośrednich położeniach kątowych. Światło o różnych barwach dociera do
ciebie z kropli, których położenie kątowe jest bliskie 42° po stronie dokładnie
przeciwnej niż Słońce. Jeżeli opad jest intensywny i jasno oświetlony, to obser­
wujesz kolisty łuk z barwą czerwoną na górze i niebieską u dołu. Twoja tęcza
jest zawsze osobista, ponieważ inny obserwator odbiera światło z innych kropel.

^SPRAW D ZIAN 5 : Która (m oże żadna) z ilustracji zjawiska załam ania pokazana na
danych niżej rysunkach jest przypadkiem fizycznie m ożliwym ?

, n = 1,6
/: l.h

n = 1,4

a) b) c)

Przykład 3 4 .4
a) N a rysunku 34.23a w iązka św iatła m onochrom atycznego ulega
odbiciu i załam aniu w punkcie A na powierzchni granicznej m ię­
dzy ośrodkiem 1 o w spółczynniku załam ania św iatła n i = '1 ,3 3
i ośrodkiem 2 o współczynniku n 2 = 1,77. Prom ień padający two­
rzy z pow ierzchnią graniczną kąt 50°. Jaki jest kąt odbicia w punk­
cie A? Jaki jest w tym punkcie kąt załam ania?

ROZWIĄZANIE:
O ’—» Podstawowym spostrzeżeniem jest fakt, że przy każdym
odbiciu kąt odbicia jest równy kątowi padania. Ponadto, kąty dla
obu prom ieni (padającego i odbitego) są m ierzone w zględem nor­
m alnej do powierzchni w punkcie odbicia. Na rysunku 34.23a a)
norm alna do powierzchni została narysowana linią przerywaną.
Zauważ zatem , że kąt padania nie jest równy 50°, lecz wynosi Rys. 34 .2 3 . Przykład 34.4. a) Św iatło odbija się i załam uje
90° — 50° = 40°. W obec tego kąt odbicia jest równy w punkcie A na pow ierzchni granicznej m iędzy dwom a ośrod­
kam i 1 i 2 . b) Św iatło, które przechodzi przez ośrodek 2 , odbija
9[ = 6 i = 40°, (odpowiedź) się i załam uje w punkcie B na powierzchni granicznej między
Światło, przechodząc w punkcie A z ośrodka 1 do ośrodka 2, ulega ośrodkam i 2 i 3 (powietrze)
załam aniu. Przy rozważaniu załam ania podstawową obserw acją
jest fakt że O —» kąt padania i kąt załam ania m ożna powiązać
Tak ja k poprzednio i w tym przypadkif kąty m iędzy prom ie­
ze współczynnikam i załam ania św iatła obu ośrodków równaniem
niam i świetlnym i i norm alną do powierzchni granicznej m ierzym y
(34.44)
ri2 s in 0 2 = n\ s in 0 i. (34.46) w punkcie załam ania. K ątem załam ania na rysunku 34.23a jest kąt

26 34. Fale elektromagnetyczne


oznaczony przez 62. Rozwiązując równanie (34.46), otrzym ujem y kątowi załam ania 6 2 , tak ja k to zaznaczono na rysunku 34.23b.
( Do określenia kąta odbicia korzystam y z tej samej podstawowej
■ /" 1 /1 ,3 3 \
82 = arcsin — sin 6*i = arcsm ------ sin 40 obserwacji, z której akorzystaliśm y przy rozw iązaniu punktu (a),
\» 2 ) \ 1,77 )
tzn. O —* z prawa odbicia. Z atem kąt odbicia w punkcie B jest
= 28,88° Ri 29°. (odpowiedź) równy

W ynik ten oznacza, że w iązka św iatła-zbliża się w stronę norm al­ 62 = 62 = 28,88° 29°. (odpowiedź)
nej (w ośrodku 1 tworzyła ona z norm alną kąt 40°, a po wejściu
Św iatło, przechodząc z ośrodka 2 do powietrza, ulega załam a­
do ośrodka 2 tworzy kąt 29°). Powodem tej zmiany jest to, że
niu, a kąt załam ania wynosi 6 3 . I tym razem punktem wyjścia
św iatło przeszło do ośrodka o większym współczynniku załam a­
do rozw iązania O —■* jest prawo załam ania. Przepisujem y zatem
nia światła.
równanie (34.46) w postaci

b) Światło, które w punkcie A weszło do ośrodka 2,' osiąga n j sin 03 = n 2 sin 0 2.


w punkcie B granicę m iędzy ośrodkiem 2 i ośrodkiem 3, któ­
Rozwiązując je ze względu na #3, otrzym ujem y
rym jest pow ietrze (patrz iys. 34.23b). Pow ierzchnia graniczna,
która zawiera punkt B , jest rów noległa do powierzchni rozgrani­ . ( n2 \ ( 1,11 \
83 = arcsm I — sin d2 I = arcsin I —— sin 28,88 \
czającej ośrodki 1 i 2. Tak ja k poprzednio, w punkcie B część
św iatła ulega odbiciu, a część załam aniu. Jaki jest kąt odbicia?
= 58,75° ^ 59°. (odpowiedź)
Jaki jest kąt załam ania w punkcie B?
W ynik ten oznacza, że w iązka św iatła po przejściu do powietrza
, ROZW IĄZANIE: oddala się od norm alnej (w ośrodku 2 tworzyła ona z norm alną
M usim y najpierw powiązać jeden z kątów w punkcie B ze znanym kąt 29°, a po wejściu do pow ietrza tworzy kąt 59°). Powodem
kątem w punkcie A . Obie powierzchnie graniczne są do siebie tej zmiany jest to, że światło przeszło do ośrodka o m niejszym
rów noległe, wobec tego kąt padania w punkcie B m usi być równy w spółczynniku załam ania św iatła (jakim jest powietrze).

34.8. Całkowite wewnętrzne odbicie


Na rysunku 34.24 promienie światła monochromatycznego, wysyłane w szkle
przez punktowe źródło S, padają na granicę między szkłem i powietrzem. Pro­
mień a, prostopadły do powierzchni granicznej między obydwoma ośrodkami,
częściowo ulega odbiciu, a częściowo przechodzi do powietrza bez zmiany kie­
runku.
Promienie od b do e, dla których kolejno wzrasta kąt padania na powierzchnię
graniczną, doznają zarówno odbicia, jak i załamania. Ich kąt padania wzrasta,
wobec tego rośnie również ich kąt załamania i dla promienia e jest on równy 90°,
co oznacza, że promień załamany ślizga się po powierzchni granicznej między
ośrodkami. Kąt padania, przy którym dochodzi do takiej sytuacji, jest nazywany
kątem granicznym 6gr. Dla kątów większych od kąta 0£l, tzn. w przypadku
promieni / i g, nie ma już promienia załamanego i całe światło ulega odbiciu
— to zjawisko nazywamy zjawiskiem całkowitego wewnętrznego odbicia.
Aby wyznaczyć kąt 0gt, skorzystamy z równania (34.44); oznaczymy wskaź­
nikiem 1 szkło, a wskaźnikiem 2 powietrze, zamiast 6\ podstawimy 0„r, a za fh
podstawimy 90°:
« 1 sin 0gT = « 2 sin 90°,
skąd

. «2
6„ = arcsm — (kąt graniczny). (34.47)
«1

34.8. Całkowite wewnętrzne odbicie 27


Rys. 34.24. Całkowite wewnętrzne odbicie św iatła w ysyłanego
z punktowego źródła św iatła 5 um ieszczonego w szkle zachodzi Rys. 34 .2 5. Światło wprow adzone na jednym końcu światłowodu
dla wszystkich kątów w iększych od kąta granicznego 0gr. Przy kącie (wiązki szklanych w łókien) jest, w w yniku w ielokrotnego całko­
granicznym prom ień załam any ślizga się po powierzchni granicznej witego odbicia od ścianek włókien, przesyłane do jego przeciw­
szkło-pow ietrze nego końca z m ałym i stratami

Wartość funkcji sinus nie może przekraczać jedności, zatem w tym równaniu «2
nie może być większe od n \. To ograniczenie oznacza, że zjawisko całkowitego
wewnętrznego odbicia nie zachodzi wtedy, gdy światło znajduje się w ośrodku
o mniejszym współczynniku załamania światła. Gdyby na rysunku 34.24 źródło
światła S było umieszczone w powietrzu, to wszystkie wychodzące z niego pro­
mienie padające na granicę powietrze-szkło (również i promienie f i g ) byłyby
zarówno odbijane, jak i załamywane na granicy ośrodków.
Zjawisko całkowitego wewnętrznego odbicia znalazło wiele zastosowań
w technikach medycznych. Na przykład lekarz może szukać wrzodu w żołądku,
posługując się światłowodami, czyli wiązkami włókien szklanych (rys. 34.25),
'wprowadzanymi przez gardło i przełyk do przewodu pokarmowego pacjenta.
Światło wprowadzone przez zewnętrzny koniec jednego ze światłowodów doznaje
wielokrotnego całkowitego odbicia we włóknach światłowodu i mimo że wpro­
wadzony do przewodu pokarmowego światłowód jest skręcony, większość świa­
tła dociera do drugiego końca światłowodu i oświetla wnętrze żołądka. Pewna
część tego światła, odbita od oświetlanego wnętrza żołądka, trafia do drugiego
światłowodu i na takiej samej zasadzie jak w pierwszym światłowodzie wędruje
na zewnątrz organizmu pacjenta, a tam jest odbierana i przetwarzana na obraz
oglądany przez lekarza na ekranie monitora.

Przykład 3 4 .5 ROZWIĄZANIE:

Zauważmy, że:
Na rysunku 34.26 trójkątny pryzm at szklany jest um ieszczony
w powietrzu; prom ień padający prostopadle na ścianę boczną pry­ O —t 1. Prom ień świetlny doznaje w pryzm acie całkowitego
zm atu w nika do jeg o w nętrza i ulega całkowitem u wewnętrznemu wewnętrznego odbicia, zatem kąt graniczny egI m usi być m niejszy
odbiciu od podstawy pryzm atu, która stanowi powierzchnię gra­ od kąta padania, który w ynosi 45°.
niczną szkło-pow ietrze. Co m ożesz powiedzieć o współczynniku O —-» 2. Korzystając z prawa załam ania, m ożemy powiązać w spół­
załam ania św iatła n dla szkła, wiedząc, że kąt di jest, tak ja k to czynnik załam ania św iatła n dla szkła z kątem 6 gI, co prowadzi
zilustrowano na rysunku, równy 45°? do rów nania (34.47). Podstawienie do tego równania n 2 = 1 (dla

28 34. Fale elektromagnetyczne


powietrza) oraz ti\ = n (dla szkła) daje czyli
o = ■—
arcsin "2 = • -1.
arcsin
1
0
= 1,4. (odpowiedź)
> ni n sin 45°
K ąt 0gr m usi być m niejszy od kąta padania 45°, wobec tego mamy
W spółczynnik załam ania św iatła dla szkła m usi być większy od
1
arcsin - < 45° 1,4, w przeciw nym razie prom ień padający na podstawę pryzm atu
n nie będzie ulegał całkowitem u wewnętrznem u odbiciu.
skąd
- < sin 45°
n
^SPRAW D ZIAN 6 : Przypuśćmy, że pryzm at w rozw iązy­
Rys. 34.2 6 . Przykład 34.5. całkowite wanym wyżej przykładzie m a w spółczynnik załam ania św ia­
Prom ień padający p ulega wewnętrzne tła n = 1,4. Czy św iatło będzie nadal ulegać całkowitem u
odbicie w ewnętrznem u odbiciu, gdy nie zm ieniając kierunku pro­
całkowitem u wewnętrznemu
odbiciu na granicy szkło-po- m ienia padającego, obrócim y pryzm at (w płaszczyźnie ry­
w ietrze i staje się prom ieniem sunku 34.26): a) o 10° zgodnie z ruchem wskazówek zegara
odbitym i b) o 10° przeciw nie do ruchu wskazówek zegara?

34.9. Polaryzacja przy odbiciu


Obserwując światło słoneczne odbite od powierzchni, na przykład wody, przez padające światło
jakikolwiek polaryzator (np. polaryzacyjne okulary słoneczne), możesz zmieniać niespolaryzowane
jego blask, obracając polaryzator wokół kierunku obserwacji. Jest to możliwe
z tej przyczyny, że światło przy odbiciu od powierzchni zostaje całkowicie lub
częściowo spolaryzowane.
powietrze
Na rysunku 34.27 pokazano promień światła niespolaryzowanego padający n — 1,5 i szkło
na powierzchnię szkła. Rozłóżmy wektory pola elektrycznego światła na dwie
składowe: 1) składowe prostopadłe do płaszczyzny padania, to znaczy do płasz­ J ;
czyzny kartki — na rysunku 34.27 te składowe są przedstawione za pomocą
kropek (tak jak byśmy widzieli końce wektorów); 2) składowe równoległe do \załamany
prom ień

płaszczyzny padania, to znaczy do płaszczyzny kartki; są przedstawione jako po­


dwójne strzałki. Światło jest niespolaryzowane, dlatego też obie składowe mają
składowa prostopadła
jednakową wartość. do powierzchni kartki
Światło odbite ma również dwie składowe, ale ich wartości nie są takie składowa równoległa
same. Oznacza to, że światło odbite jest częściowo spolaryzowane — amplitudy do powierzchni kartki

drgań wektora pola elektrycznego w jednym kierunku są większe niż w innych Rys. 3 4.27. Rozchodzący się w pow ie­
kierunkach. Kiedy jednak światło pada pod pewnym określonym kątem, nazywa­ trzu prom ień św iatła niespolaryzow a­
nym kątem Brewstera Ob , wówczas w świetle odbitym występują tylko składowe nego pada na powierzchnię szklaną pod
prostopadłe, tak jak to zilustrowano na rysunku 34.27. Światło jest wtedy całko­ kątem Brewstera f?B. Pole elektryczne
fali w zdłuż prom ienia zostało rozłożone
wicie spolaryzowane prostopadle do płaszczyzny padania. Składowe równoległe
na składowe: prostopadłą do płaszczy­
światła padającego nie giną, ale (wraz ze składowymi prostopadłymi) występują zny kartki (płaszczyzna padania, odbicia
w świetle załamanym. i załam ania) i rów noległą do płaszczy­
Szkło, woda i inne ośrodki dielektryczne, omawiane w paragrafie 26.7, mogą zny kartki. Św iatło odbite zawiera tylko
przy odbiciu polaryzować światło częściowo lub całkowicie. Obserwując światło składowe prostopadłe i wobec tego jest
słoneczne odbite od takiej powierzchni, widzimy jasne miejsce na powierzchni spolaryzowane w tym kierunku. Św ia­
tło załam ane zawiera pierw otne skła­
odbijającej. Jeżeli powierzchnia jest pozioma, tak jak na rysunku 34.27, to światło
dowe rów noległe do płaszczyzny kartki,
odbite jest całkowicie lub częściowo spolaryzowane poziomo. Dlatego przeciw­ a także składowe prostopadłe o m niej­
słoneczne okulary polaryzacyjne mają pionowy kierunek polaryzacji, co pozwala szym natężeniu; to św iatło jest czę­
eliminować taki oślepiający blask poziomych powierzchni. ściowo spolaryzowane

34.9. Polaryzacja przy odbiciu 29


Prawo Brewstera
Doświadczalnie możemy się przekonać, że dla światła padającego pod kątem
Brewstera On promień odbity i promień załamany są wzajemnie do siebie pro­
stopadłe. Na rysunku 34.27 kąt odbicia jest równy Ob , a kąt załamania 0Z, zatem
otrzymujemy
6b + 6z = 90°. (34.48)
Te dwa kąty łączy również równanie (34.44). Jeżeli w równaniu (34.44) przyj­
miemy, że wskaźnik 1 odnosi się do ośrodka, w którym rozchodzą się oba pro­
mienie, padający i odbity, to możemy równanie to przepisać jako
hi sinć>B = « 2 sin0z.
Połączenie tych dwóch równań prowadzi do
n \ sin $ B = «2 sin(90° — Ob) = «2 c o s $ b ,

co ostatecznie daje

n 2
Ob = arc tg — (kąt Brewstera). (34.49)
n1

(Zwróć uwagę na fakt, że wskaźniki w równaniu (34.49) nie są już dowolne,


gdyż podjęliśmy decyzję, co one oznaczają). Jeżeli promienie padający i odbity
rozchodzą się w p o w ie trzu , to możemy przyjąć, że n 1 jest równy jedności, a n 2
oznaczyć przez n , có pozwoli nam zapisać równanie (34.49) w postaci
9b = arctg n (prawo Brewstera). (34.50)
Ta uproszczona wersja równania (34.49) znana jest jako prawo Brewstera (za­
równo prawo, jak i kąt noszą nazwisko sir Davida Brewstera. Brewster odkrył
doświadczalnie opisane prawo w 1812 r.).

Podsum ow anie

Fale elektromagnetyczne Fala elektrom agnetyczna składa się jest przez w ektor Poyntinga S:
z drgających (oscylujących) pól elektrycznych i magnetycznych.
Różne możliwe częstości fal elektrom agnetycznych tw orzą widmo, — E x B. (34.19)
Mo
którego m ałym wycinkiem jest św iatło widzialne. W artości natę­
K ierunek wektora Ś (a tym sam ym kierunek rozchodzenia się
żenia pola elektrycznego E i indukcji pola m agnetycznego B fali
fali i przepływ u energii) jest prostopadły do kierunków wektorów
elektrom agnetycznej rozchodzącej się w zdłuż osi x zależą od x
E i B . U średniona w czasie szybkość przepływ u energii przez
i od t:
E = E m sm (kx — w t) jednostkow ą powierzchnię Sśr nazywa się natężeniem I fali:
oraz 1
B = Bras,m(kx — a>t), (34.1, 34.2) I = ■Et (34.26)
cii o
gdzie E m i Bm są am plitudam i E i B. Z m ienne pole elektryczne gdzie £śr.kw = Em/ V 2. Punktowe źródło fal elektrom agnetycz­
indukuje pole m agnetyczne i na odwrót. Prędkość rozchodzenia nych em ituje fale izotropowo, tzn. z jednakow ym natężeniem we
się fali elektrom agnetycznej w próżni c jest równa wszystkich kierunkach. Natężenie fali w odległości r od punkto­
E 1 wego źródła o m ocy F źr jest równe
(34.5, 34.3)
~B
/ = ^ . (34.27)
gdzie E jest w artością natężenia pola elektrycznego i B — war­
tością indukcji pola m agnetycznego w tej samej chwili.
Ciśnienie prom ieniowania Prom ieniowanie elektrom agnetyczne
Przepływ energii Szybkość, z jak ą energia fali elektrom agne­ działa siłą i w yw iera ciśnienie na pow ierzchnie napotykane na
tycznej jest przenoszona przez jednostkow ą powierzchnię, dana swej drodze. Jeżeli prom ieniowanie jest w całości absorbowane

30 34. Fale elektromagnetyczne


przez powierzchnię, to działająca na powierzchnię siła jest równa Jeżeli św iatło padające na polaryzator jest spolaryzowane, to na­
IS tężenie św iatła przechodzącego przez polaryzator zależy od kąta,
F = — (całkowita absorpcja), (34.32) jak i tworzy kierunek polaryzacji św iatła z kierunkiem polaryzacji
c
polaryzatora:
gdzie I je st natężeniem prom ieniowania, a S jest polem po­
I = I 0 cos 2 9. (34.42)
wierzchni prostopadłej do kierunku rozchodzenia się prom ienio­
wania. Jeżeli prom ieniowanie ulega całkowitem u odbiciu wstecz­
nem u od powierzchni, to siła działająca na powierzchnię jest
Optyka geom etryczna O ptyka geom etryczna jest przybliżonym
opisem światła, w którym fale świetlne są traktowane ja k prosto­
równa
liniowe prom ienie.
2IS
F = ----- (całkowite odbicie wsteczne). (34.33)
c
Odbicie i załam anie K iedy prom ień św ietlny pada na granicę
Ciśnienie prom ieniowania p p to siła działająca na jednostkow ą m iędzy dwom a przezroczystym i ośrodkam i, wówczas obserw u­
powierzchnię: jem y na ogół pojaw ienie się prom ienia odbitego i prom ienia za-
( łamanego. O ba te prom ienie pozostają w płaszczyźnie padania.
= - (całkowita absorpcja) (34.34) Kąt odbicia jest równy kątow i padania, a kąt załamania jest
c
oraz , ' związany z kątem padania zależnością
21 «2 sin $ 2 = « i sin di (załam anie), (34.44)
pp = — (całkowite odbicie wsteczne). (34.35)
c gdzie «i i «2 są w spółczynnikam i załam ania św iatła ośrodków,
w których rozchodzą się odpowiednio prom ień padający i prom ień
Polaryzacja Fale elektrom agnetyczne są spolaryzowane wtedy,
załamany.
gdy wszystkie wektory natężeń ich pól elektrycznych drgają w tej
samej płaszczyźnie, zwanej płaszczyzną drgań. Fale św ietlne wy­
Całkowite wewnętrzne odbicie Jeżeli fala św ietlna przecho­
syłane przez zw ykłe źródła nie są spolaryzowane.
dzi z ośrodka o w iększym w spółczynniku załam ania św iatła do
ośrodka o m niejszym w spółczynniku załam ania światła, to do­
Polaryzatory K iedy na drodze św iatła znajduje się polaryza- znaje całkowitego wewnętrznego odbicia wtedy, gdy kąt jej pa­
tor (np. folia polaryzacyjna, polaroid), wówczas przepuszczane są dania na granicę ośrodków przekracza w artość kąta granicz­
tylko te składowe wektora elektrycznego św iatła, które są rów no­ nego H„r
ległe do. kierunku polaryzacji polaryzatora; składowe prostopa­ n2
6 „ = arcsin — (kąt graniczny). (34.47)
dłe do kierunku polaryzacji są pochłaniane. Św iatło wychodzące n\
z polaryzatora jest spolaryzowane równolegle do kierunku pola­
ryzacji polaryzatora. Polaryzacja przy odbiciu O dbita fala św ietlna jest całkowicie
Jeżeli św iatło padające na polaryzator jest niespolaryzow ane, spolaryzowana (przy czym wektory E pól elektrycznych są pro­
to natężenie św iatła przechodzącego przez polaryzator jest równe stopadłe do płaszczyzny padania) wtedy, gdy pada ona na po­
połowie jeg o początkowego natężenia 1 q\ w ierzchnię graniczną dwóch ośrodków pod kątem Brewstera Ob '■
n2
&b = arctg — (kąt Brewstera). (34.49)
I = \h- (34-4°) n\

Pytania

1. Pole m agnetyczne fali świetlnej oscyluje równolegle do kie­ 3 . a) Na rysunku 34.29 św iatło pada na polaryzator, którego
runku osi y , a zatem opisane jest wzorem B y = B m sin (kz — cot). kierunek polaryzacji jest rów noległy do kierunku osi y. O b­
a) Jaki jest kierunek rozchodzenia się tej fali? b) Jaki jest kie­ racam y polaryzator o 40° wokół w skazanego na rysunku kie­
runek oscylacji pola elektrycznego związanego z tym polem m a­ runku rozchodzenia się św ia­
gnetycznym? tła. Czy w trakcie tego obrotu
natężenie św iatła przechodzą­
2 . N a rysunku 34.28 pokazano wek­ cego przez polaryzator będzie
tory pól elektrycznego i m agne­ m alało, rosło, czy też nie będzie
tycznego fali elektrom agnetycznej się zm ieniać, w tedy gdy św ia­
w pewnym w ybranym m omencie. tło jest pierwotnie: a) niespo-
B
Czy fala rozchodzi się w kierunku \e laryzowane, b) spolaryzowane
za kartkę książki, czy też w kierunku rów nolegle do osi x , c) spola­
przeciw nym ? Rys. 3 4.28. Pytanie 2 ryzow ane rów nolegle do osi y? »Rys. 34.29 . Pytanie 3

Pytania 31
4 . Przyjmij, że św iatło na rysunku 34.16a padające na polary­ do ośrodka a. Pokazano załam anie św iatła na granicy kolejnych
zator 1 jest spolaryzowane rów nolegle do osi x. Z apisz stosunek ośrodków (odbicie zostało pom inięte). Uszereguj te ośrodki wedle
końcowego natężenia św iatła / 3, po przejściu przez cały układ, do m alejącego w spółczynnika załam ania światła.
początkowego natężenia I 0 jako I 3 / I 0 = A cos 11 9. Jakie będą A ,
n oraz 6 wtedy, gdy kierunek polaryzacji pierw szego polaryzatora 9 . N a każdej z trzech części rysunku 34.34 pokazano załam a­
skręcimy: a) o 60° przeciw nie do kierunku ruchu wskazówek ze­ nie św iatła na granicy dwóch ośrodków. Prom ień padający (pro­
gara lub b) o 90° zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara, m ień szary na rysunku) zawiera składową czerw oną i niebieską.
w stosunku do jeg o pierw otnego kierunku? D la każdego ośrodka podane zostały przybliżone w artości w spół­
czynnika załam ania dla św iatła białego. Które z trzech rysunków
5 . Przypuśćmy, że obracam y drugi polaryzator na rysunku 34.16a, ilustrują m ożliwy fizycznie przypadek załam ania?
zaczynając od położenia, w którym jeg o kierunek polaryzacji jest
rów noległy do osi y ( 6 = 0 ), a kończąc na położeniu, w którym
kierunek ten jest rów noległy do osi x (0 = 90°). K tóra z trzech
krzywych na rysunku 34.30
prawidłowo opisuje zmiany
natężenia św iatła przecho­
dzącego przez układ trzech
polaryzatorów podczas ta­ a) b) c)
kiego obrotu drugiego po­
Rys. 3 4 .3 0 . Pytanie 5
laryzatora? Rys. 3 4 .3 4 . Pytanie 9

6 . Na rysunku 34.31 zi­


lustrowano wielokrotne od­ 1 0 . N a rysunku 34.35a pokazano prom ień św iatła słonecznego,
bicia prom ienia św ietlnego który zaledw ie prześlizguje się ponad pionowym prętem um iesz­
w labiryncie, którego szkla­ czonym w basenie z wodą. a) Czy prom ień ten trafia na dnie
ne ściany są do siebie albo basenu w pobliże punktu a , czy też punktu b l b) K tóra ze skła­
nawzajem prostopadłe, albo dowych prom ienia słonecznego, czerw ona czy niebieska, znajdzie
równoległe. Jakie są kąty się bliżej pręta? c) Na rysunku 34.35b pokazany jest płaski przed­
odbicia prom ienia w punk­ m iot (np. żyletka) pływ ający w płytkiej wodzie i ośw ietlony pio­
tach b, c , d , e i / , jeżeli kąt nowo z góry. W w yniku działania siły ciężkości i napięcia po­
padania prom ienia w punk­ wierzchniow ego powierzchnia wody ugina się tak, jak na rysunku.
cie a wynosi 30°? . W pobliżu którego z punktów (a, b lub c) znajdzie się krawędź
cienia przedm iotu? (Na prawo od krawędzi cienia koncentruje się
7 . N a rysunku 34.32 poka­ wiele prom ieni św iatła słonecznego, wytwarzając szczególnie ja ­
zane są prom ienie św iatła sny obszar zwany kaustyką).
m onochrom atycznego prze­
chodzące przez trzy ośrodki
a , b i c. Uszereguj te
U W W t
ośrodki według m alejącego
w spółczynnika załam ania
światła. Rys. 3 4 .3 2 . Pytanie 7

8 . N a rysunku 34.33 św iatło przechodzi z ośrodka a kolejno przez b)


trzy rów noległe warstwy innych ośrodków i wchodzi ponownie
Rys. 3 4 .3 5 . Pytanie 10

1 1 . N a rysunku 34.36 pokazano niektóre prom ienie św iatła sło­


necznego odpowiedzialne za powstawanie tęczy pierw otnej (wy­
nikającej z jednokrotnego odbicia prom ienia we wnętrzu kropli
wody). Słabsza i rzadziej spotykana tęcza wtórna (wynikająca
z dw ukrotnego odbicia prom ienia we wnętrzu kropli) m oże poja­
wiać się ponad tęczą pierw otną, a tworzona jest przez prom ienie,
które wchodzą do kropel i w ychodzą z nich tak, ja k zilustrowano
to na rysunku 34.36 (na którym nie zaznaczono barw). Który
Rys. 3 4 .3 3 . z prom ieni, a czy b, odpowiada św iatłu czerwonem u?

32 34. Fale elektromagnetyczne


12 . U kład czterech długich, poziom ych warstw z różnych m ateria­
łów (o podanych w spółczynnikach załam ania światła) na rysunku
34.37 znajduje się w powietrzu. Do każdej warstwy z jej lewego
końca wprowadzany jest pro­
m ień świetlny, tak ja k to zilu­ powietrze
strowano na rysunku. W któ­
1,3
rej warstwie (podaj jej współ­
czynnik załam ania światła) 1,5
m ożliwe je st całkowite uw ię­
1A
zienie prom ienia w taki spo ­
sób, że po wielokrotnych od­ 1,3
biciach całe wprowadzone do powietrze
Rys. 34.36. Pytanie 11
niej św iatło opuści ją na pra­
w ym końcu? Rys. 34.37. Pytanie 12

J—
4. Pewien laser helowo-neonowy em ituje czerwone św iatło o dłu­
v,'v,', / Rozwiązanie jest dostępne na stronie internetowej pod­
gości fali z wąskiego pasm a o m aksim um w ystępującym przy
ręcznika: http://www.wiley.com /college/hrw
632,8 nm i szerokości 0,01 nm. Podaj szerokość tego pasm a
iSw Rozw iązanie jest dostępne w postaci interaktywnej,
w skali częstości światła.
wykorzystującej oprogram owanie Interactive Learning-
W are (na tej samej stronie) 5 . M etoda w yznaczania prędkości rozchodzenia się św iatła opra­
cowana w 1676 r. przez Roemera, polegała na obserwacjach pozor­
nego czasu obiegu jednego z księżyców Jow isza w okół tej planety.
34.1 Tęcza Maxwella Rzeczyw isty czas obiegu wynosi 42,5 h. a) Ile wyniesie zm iana
1. a) W jakim czasie sygnał radiowy przebywa drogę od na­ pozornego czasu obiegu tego księżyca wtedy, gdy Z iem ia na swej
dajnika do anteny odbiorczej odległej o 150 km ? b) Księżyc orbicie wokół Słońca przejdzie od punktu x do punktu y na ry­
w pełni oglądam y w odbitym świetle słonecznym. Ile czasu za­ sunku 34.38, przy założeniu, że prędkość św iatła jest skończona?
ję ło św iatłu przebycie drogi ze Słońca do naszego oka? O dle­ b) Jakie obserwacje trzeba wykonać, żeby obliczyć prędkość roz­
głości Z iem ia-K siężyc i Z iem ia-Słońce w ynoszą odpowiednio chodzenia się św iatła? Zaniedbaj przy tym zmiany położenia Jow i­
3 , 8 - 1 0 5 k m i l , 5 - 1 0 8 km. c) Ile czasu potrzebuje św iatło na sza na jego orbicie. Rysunek 34.38 jest tylko szkicem, na którym
pokonanie tam i z powrotem odległości z Ziem i do statku ko­ skala odległości nie jest zachowana.
sm icznego na orbicie wokół Saturna, który jest odległy od Ziemi
o 1,3 • 109 km ? d) Jak się przypuszcza, M gław ica K raba odle­
gła o ok. 6500 lat świetlnych jest w ynikiem wybuchu gwiazdy orbita \
Jowisza \
supernowej, który zarejestrowali chińscy astronom ow ie w 1054 r.
naszej ery. W którym m niej więcej roku zdarzył się rzeczyw iście
ten wybuch? i
I
x ' Ziem ia Jo w isz ^ i księżyc
2 . Projekt Seafarer (Żeglarz) był am bitnym program em budowy
, ™
/ Jowisza
' Słońce /
olbrzym iej anteny, zakopanej pod ziem ią na obszarze o po­ \ /
\ /
\
wierzchni ok. 10 000 km 2. A ntena ta m iała służyć do transm i­ \
sji sygnałów do łodzi podwodnych w głębokim zanurzeniu. Jakie
byłyby: a) częstość oraz b) okres emitowanego prom ieniowania,
gdyby jego efektyw na długość fali była równa 1 • 104 prom ienia
Z iem i? Zazwyczaj prom ieniowanie elektrom agnetyczne nie w nika Rys. 34.38. Zadanie 5
zbyt głęboko do takich przewodników, ja k w oda morska.
34.2 Rozchodzenie się fali elektromagnetycznej.
3. a) Dla jakiej długości fali świetlnej oko przeciętnego obser­
Opis jakościowy
w atora ma połowę swojej m aksym alnej czułości? b) D la jakich
długości, częstości i okresu drgań fali świetlnej przypada m aksi­ 6 . Oblicz długość fali elektrom agnetycznej emitowanej przez an­
m um czułości oka? tenę na rysunku 34.3, wiedząc, że L = 0,253 |xH, a C = 25 pF.

Zadania 33
7 . Ile powinna wynosić indukcyjność w obwodzie drgającym za­ 1 6 . Św iatło słoneczne nieco powyżej atm osfery ziem skiej m a na­
wierającym kondensator o pojem ności 17 pF, ażeby układ ten tężenie 1,4 k W /m 2. Oblicz E m i Bm dla tego św iatła, przyjm ując,
m ógł generować fale elektrom agnetyczne o długości 550 nm (tzn. że jest ono falą płaską.
św iatło widzialne)? Skomentuj sw oją odpowiedź.
1 7 . M aksym alne natężenie pola elektrycznego w odległości 10 m
od izotropowego punktowego źródła św iatła wynosi 2 V /m . Ile
34.3 Rozchodzenie się fali elekiromag netycznej. w ynosi w tym m iejscu: a) m aksym alna wartość indukcji pola
Opis ilościowy m agnetycznego i b) średnie natężenie światła? c) Ile w ynosi m oc
8 . M aksym alne natężenie pola elektrycznego pewnej płaskiej fali tego źródła? i
elektrom agnetycznej wynosi 3,2 ■ 1CT4 V /m . Znajdź m aksym alną
1 8 . Frank D. Drake, badacz uczestniczący w program ie SETI
w artość indukcji pola m agnetycznego tej fali.
(Search for Extra-Terrestial Intelligence — poszukiw anie poza­
9 . Natężenie pola elektrycznego pewnej płaskiej fali elektro­ ziem skiej inteligencji) pow iedział kiedyś, że wielki radioteleskop
m agnetycznej jest dane jako: E x = 0, E y = 0 oraz E z = w Arecibo w Portoryko (rys. 34.40) „m oże wykryć sygnał, którego
2 c o s[tt • 1015(i — x /c )], gdzie c = 3 • 108 m /s (wszystkie w iel­ moc docierająca do powierzchni Ziem i w ynosi zaledw ie jeden pi­
kości wyrażono w układzie SI). Fala rozchodzi się w dodatnim kowat.” a) Jaką m oc odbierałaby antena radioteleskopu w Arecibo
kierunku osi x . Podaj odpowiednie w yrażenia opisujące składowe przy takim sygnale? Średnica anteny w ynosi 300 m. b) Jaką moc
indukcji pola m agnetycznego tej fali. m usiałoby mieć źródło znajdujące się w środku naszej Galaktyki,
aby na Z iem ię dotarł taki sam sygnał? N asza odległość od środka
Galaktyki wynosi 2 ,2 - 104 lat świetlnych. Przyjmij, że źródło emi­
34.4 Przepływ energii i wektor Poyntinga
tuje prom ieniowanie rów nom iernie we wszystkich kierunkach.
1 0 . W yznaczając kierunek wektora Poyntinga S dla sytuacji zi­
lustrowanych na rysunkach od 34.4 do 34.7, pokaż, że kierunki
drgań pól elektrycznych i magnetycznych są zawsze zgodne z za­
łożonym kierunkiem rozchodzenia się fal.

1 1 . N iektóre lasery na szkle neodym ow ym m ogą w im pulsie


o długości fali 0,26 ^im i czasie trw ania 1 ns wysyłać prom ie­
niowanie o m ocy 100 TW. Ile energii dostarcza taki im puls? ,

1 2 . Najbliższa sąsiadująca z nam i gwiazda Proxima Centauri


znajduje się w odległości 4,3 lat świetlnych. Sugerowano, że
program y telew izyjne z naszej planety m ogły być obejrzane
przez hipotetyczne inteligentne istoty zasiedlające hipotetyczną
planetę okrążającą tę gwiazdę. Ile w ynosiłoby natężenie sy­
gnału telew izyjnego docierającego z Ziem i do Proxim a Centauri,
gdyby telew izyjna stacja nadawcza na Ziem i m iała m oc 1 M W ?
Rys. 34 .4 0 . Z adanie 18. Radioteleskop w Arecibo
1 3 . Prom ieniowanie wysyłane przez laser rozchodzi się w po­
staci wąskiego stożka o kołowym przekroju poprzecznym . Kąt
wierzchołkowy stożka 6 nazyw a się kątem rozbieżności wiązki 1 9 . Lecący sam olot odbiera w odległości 10 km od naziemnej
(rys. 34.39). Przypuśćmy, że laser argonowy w ysyłający pro­ stacji nadawczej sygnał radiowy o natężeniu 10 p-W /m 2. O b­
m ieniowanie o długości fali 514,5 nm jest nakierowany, w ra­ licz : a) am plitudę pola elektrycznego tego sygnału odbieranego
m ach eksperym entu w yzna­ w sam olocie, b) odpow iednią am plitudę pola m agnetycznego oraz
czania odległości, w stronę c) całkowitą m oc nadajnika, przy założeniu, że w ysyła on sygnał
Księżyca. Jaką powierzch- ¡aser rów nom iernie we wszystkich kierunkach, w ■/•'•//
nię na Księżycu oświetli
w iązka tego lasera, jeżeli 34.5 Ciśnienie promieniowania
kąt rozbieżności wiązki wy­
20. Czarny, całkowicie pochłaniający kawałek kartonu o polu
nosi 0,88 /xrad? Rys. 3 4.39. Zadanie 13
powierzchni S = 2 cm 2 ustawiono na drodze w iązki św iatła o na­
1 4 . Ile wynosi natężenie biegnącej płaskiej fali elektrom agne­ tężeniu 10 W /c m 2. Oblicz ciśnienie wyw ierane przez światło na
tycznej, jeżeli Bm jest równe 1 • 10 -4 T? ten kaw ałek kartonu.

1 5 . W płaskiej fali radiowej m aksym alna w artość składowej elek­ 2 1 . Ciśnienie prom ieniowania laserów o wielkiej m ocy wykorzy­
trycznej w ynosi 5 V /m . Oblicz: a) m aksym alną w artość składowej stywane jest do ściskania plazm y (gazu naładowanych elektrycznie
m agnetycznej oraz b) natężenie fali. cząstek). Laser wytwarzający im pulsy prom ieniowania o m ocy

34 34. Fale elektromagnetyczne


szczytowej 1,5 • 103 M W jest zogniskowany na gęstej plazm ie ciśnienia z gęstością energii jest spełniany niezależnie od tego,
elektronowej na obszarze 1 m m 2. W yznacz ciśnienie wyw ierane jaki ułam ek padającej energii jest odbijany).
na plazm ę w warunkach, gdy plazm a odbija wstecz cale światło
laserowe. 28- Udowodnij, że średnie ciśnienie strum ienia pocisków uderza­
jących prostopadle w płaską powierzchnię jest równe podwojonej
22. Prom ieniowanie słoneczne docierające do Ziemi m a tuż nad gęstości energii kinetycznej tego strumienia. Załóż, że wszystkie
atm osferą ziem ską natężenie 1,4 k W /m 2. a) Oblicz siłę działającą pociski grzęzną w powierzchni. Porównaj ten wynik z wynikiem
na Ziem ię w ynikającą z ciśnienia prom ieniowania słonecznego. zadania 27.
Przyjmij, że Ziem ia (wraz ze swą atmosferą) zachowuje się ja k
płaski dysk i że padająca na nią energia jest w całości absorbo­ 2 9 . M ały statek kosmiczny o m asie 1,5 ■ 103 kg (wraz z astro­
wana. b) Porównaj obliczoną siłę z siłą grawitacyjną, jak ą Słońce nautą) dryfuje w przestrzeni kosm icznej, a działające na niego siły
przyciąga Ziemię. grawitacyjne są znikom o małe. Astronauta w łącza laser em itujący
wiązkę prom ieniowania o m ocy 10 kW. Jaką prędkość osiągnie
2 3 . Ile wynosi ciśnienie prom ieniowania w ysyłanego przez ża­
w ciągu 1 dnia statek kosmiczny na skutek tego, że w iązka lase­
rówkę o m ocy 500 W w odległości 1,5 m od niej? Przyjmij, że
rowa unosi ze sobą pęd?
powierzchnia, na którą w yw ierane jest to ciśnienie, znajduje się
naprzeciwko żarówki (która prom ieniuje równom iernie we wszyst­
3 0 . Proponow ano w swoim czasie, aby do napędu pojazdów ko­
kich kierunkach), i że pow ierzchnia ta idealnie absorbuje docie­ smicznych w U kładzie Słonecznym wykorzystać ciśnienie prom ie­
rające do niej promieniowanie. niowania, używając żagli wykonanych z folii. Jak duży m usiałby
24. Laser helowo-neonowy, powszechnie używany w laborato­ być taki żagiel, ażeby działająca nań ze strony prom ieniowania
riach, wytwarza wiązkę św iatła o długości fali 633 nm i mocy słonecznego siła równow ażyła siłę przyciągania grawitacyjnego
Słońca? Przyjmij, że statek wraz z żaglem m a m asę 1500 kg i że
5 mW. W iązka jest ogniskowana przy użyciu soczewki w plamkę
żagiel idealnie zorientowany prostopadle do prom ieni słonecznych
o przekroju kołowym, o średnicy równej w przybliżeniu 2 długo­
odbija je całkowicie. Potrzebne dane znajdziesz w dodatku C.
ściom fali świetlnej. Oblicz: a) natężenie zogniskowanej wiązki,
b) ciśnienie prom ieniowania wyw ieranego przez wiązkę laserową (Przy większym żaglu pojazd kosm iczny będzie się stale oddalał
od Słońca).
na m aleńką, idealnie absorbującą kulkę o rozm iarach takich, jak
wielkość plam ki ogniska wiązki, c) siłę działającą na tę kulkę,
oraz d) przyspieszenie nadawane jej przez tę siłę. Przyjmij, że
3 i . Cząstka w Układzie Słonecznym doznaje jednoczesnego
przyciągania grawitacyjnego ze strony Słońca i działania siły w y­
kulka m a gęstość 5 ■103 k g /m 3.
nikającej z ciśnienia prom ieni słonecznych. Załóż, że cząstka taka
2 5. Płaska fala elektrom agnetyczna o długości fali 3 m rozchodzi jest kulą o gęstości 1 ■ 103 k g /m 3 i że całe padające prom ienio­
się w próżni w dodatnim kierunku osi x , a wektor natężenia jej wanie jest przez nią absorbowane, a) Pokaż, że jeśli prom ień kuli
pola elektrycznego m a kierunek osi y i am plitudę 300 V/m. a) Ile jest m niejszy od pewnego prom ienia krytycznego R , to kula zo­
wynosi częstość v tej fali? b) Jakie są kierunek i am plituda wek­ stanie wyrzucona poza obręb Układu Słonecznego, b) Oblicz ten
tora indukcji pola m agnetycznego fali? c) Jakie są wartości k i co, prom ień krytyczny.
jeżeli E = E m sin(£x — a>t)l d) Ile wynosi uśredniona po czasie
szybkość przepływ u energii tej fali (wyrażona w watach na m etr
kwadratowy)? e) Ile wynosi szybkość przekazyw ania pędu przez
tę falę ustawionej na jej drodze całkowicie absorbującej kartce
32. Równania opisujące pole m agnetyczne fali elektrom agnetycz­
papieru o powierzchni 2 m 2 i jakie jest ciśnienie prom ieniowania
nej rozchodzącej się w próżni m ają postać: Bx = B sin (ky + tut),
w yw ierane na kartkę?
|->-------2,6 m m -------->j B y = Bz = 0. a) Jaki jest kierunek rozchodzenia się fali? b) N a­
26. Na rysunku 34.41 w iązka la- ^ s pisz równania dla pola elektrycznego tej fali. c) Czy fala ta jest
serowa o m ocy 4,6 W i średnicy ‘ i f spolaryzowana? Jeśli tak, to jaki jest kierunek polaryzacji?
2,6 m m ośw ietla od dołu podstawę T j p ^ i \
(o średnicy d < 2,6 mm) dosko- i ' i ¡' 3 3 . W iązka św iatła niespolaryzow anego o natężeniu 10 m W /m 2
nale odbijającego walca. Ciśnienie i ; ; \ i jest przepuszczana przez polaroid, tak ja k na rysunku 34.12.
prom ieniowania wiązki laserowej i j ; - j a) Znajdź m aksym alną wartość natężenia pola elektrycznego
sprawia, że walec „wisi” w po- I ■ I wiązki po przejściu przez polaroid. b) Ile wynosi ciśnienie pro­
wietrzu. Gęstość walca jest równa f f ¡' ; y ł m ieniowania w yw ierane na polaroid?
1,2 g /c m 3. Ile wynosi jego wyso­
kość H I Rys. 3 4 .4 1 . Zadanie 26 34. Na rysunku 34.42 początkowo niespolaryzow ane św iatło pada
na trzy polaryzatory, których kierunki polaryzacji tworzą z kie­
2 / . Udowodnij, że ciśnienie prom ieniowania w yw ierane na po­ runkiem osi y kąt 6] = 62 = 93 = 50°. Jaki procent natęże­
wierzchnię przez padającą prostopadle na tę powierzchnię falę nia św iatła padającego przechodzi przez ten układ polaryzatorów?
elektrom agnetyczną jest równe gęstości energii fali. (Ten związek (W skazówka: Zwróć uwagę, ja k określone są kąty).

Zadania 35
na piasku. Ile wynosi teraz ułam ek św iatła docierającego do jego
oczu, w stosunku do światła, które docierało do jego oczu przed
nałożeniem okularów?

4 1 . Chcemy obrócić kierunek polaryzacji wiązki św iatła o 90°,


przepuszczając ją przez jeden lub kilka polaryzatorów. a) Ile co
najmniej polaryzatorów będziem y m usieli użyć, aby osiągnąć taki
cel? b) Ile co najmniej polaryzatorów bedziem y m usieli użyć,
jeżeli natężenie wiązki przechodzącej ma być większe niż 60%
83
/ natężenia wiązki padającej?

34.7 Odbicie i załam anie


X
4 2 . Na rysunku 34.43 pro­
m ień świetlny doznaje od­
Rys. 34.42. Z adania 34 i 35
bicia od dwóch wzajemnie
prostopadłych powierzchni
3 5 . Na rysunku 34.42 początkowo niespolaryzow ane św iatło pada odbijających A i B . W y­
na trzy polaryzatory, których kierunki polaryzacji tworzą z kie­ znacz kąt, jak i tworzy pro­
runkiem osi y kąty 0\ = 40°, 02 = 20° i 03 = 40°. Jaki procent m ień padający p z prom ie­
natężenia św iatła padającego przechodzi przez ten układ polary- niem odbitym o'.
zatorów? (W skazówka: Zwróć uwagę, jak określone są kąty).
4 3 . W iązka św iatła rozchodząca się w próżni pada na płytkę
3 6 . W iązka św iatła spolaryzowanego jest przepuszczana przez
szklaną pod kątem 32°. Kąt, jaki tworzy z norm alną do po­
układ dwóch polaryzatorów. K ierunek polaryzacji tej wiązki two­
wierzchni w iązka rozchodząca się w szkle, jest równy 21°. Ile
rzy z kierunkiem polaryzacji pierw szego polaryzatora kąt 0 , a
wynosi w spółczynnik załam ania św iatła w szkle?
z kierunkiem polaryzacji drugiego polaryzatora kąt 90°. Ile w y­
nosi kąt 9, jeżeli wiadom o, że natężenie św iatła przechodzącego
4 4 . Około roku 150 n.e. Klaudiusz P tolem eusz dokonał pom iarów
przez układ obu polaryzatorów jest równe 0,1 natężenia wiązki
kątów padania' 9\ i kątów załam ania 02 św iatła przechodzącego
padającej na układ? przez granicę pow ietrze-w oda. W yniki tych pom iarów zebrane są
3 7 . Poziom a w iązka pionowo spolaryzowanego św iatła o natęże­ w danej niżej tabelce:
niu 43 W /m 2 przechodzi przez układ dwóch polaryzatorów. Kie­
runek polaryzacji pierw szego polaryzatora tworzy z kierunkiem di 02 02

pionu kąt 70°, a kierunek polaryzacji drugiego polaryzatora jest 10° 8° v 50° 35°
poziomy. Ile w ynosi natężenie św iatła przechodzącego przez ten 20 ° 15°30' 60° 40° 30'
układ polaryzatorów? 30° 22° 30' 70° 45°30'
40° 29° 80° 50°
3 8 . Ile w ynosi natężenie św iatła przechodzącego przez układ
w zadaniu 37, jeżeli w iązka padająca jest niespolaryzow ana?
a) Czy te wyniki są zgodne z prawem załam ania? b) A jeżeli tak,
3 9 . W iązkę św iatła częściowo spolaryzowanego m ożna traktować to ile w ynosi współczynnik załam ania św iatła? W yniki te są same
jak m ieszaninę św iatła spolaryzowanego i niespolaryzowanego. w sobie interesujące, gdyż jest to najprawdopodobniej najstarszy
Przypuśćmy, że taką wiązkę przepuszczam y przez filtr polary­ znany przykład udokum entowanego pom iaru fizycznego.
zacyjny, który obracamy o 360°. Jaką część tej wiązki światła
stanowi św iatło spolaryzowane, jeżeli w trakcie takiego obrotu 4 5 . Prostokątny zbiornik w ypełniono nieznaną cieczą aż po sam
natężenie św iatła ulega zmianie o czynnik 5? wierzch (rys. 34.44). Kiedy obserw ator patrzy z poziom u gór-

4 0 . Św iatło na plaży, w wyniku odbić od piasku i wody, zostaje


częściowo spolaryzowane. Przypuśćmy, że na pewnej plaży, pew­
nego dnia przed zachodem Słońca, składowa poziom a wektora na­
tężenia pola elektrycznego fali św ietlnej jest 2,3 raza w iększa od
składowej pionowej. Plażowicz, który zażywa kąpieli słonecznej
w pozycji stojącej, nakłada okulary polaryzacyjne; okulary elim i­
nują składową poziom ą natężenia pola elektrycznego fali św ietl­
nej. a) Jaki ułam ek św iatła dociera do oczu plażow icza po nało­
żeniu okularów ? b) Plażow icz w okularach kładzie się na boku

36 34. Fale elektromagnetyczne


nej powierzchni cieczy, widzi dolną krawędź E na skraju ob­ pada z góry prostopadle do powierzchni wody. Pokaż, że prom ień,
razu zbiornika. Na rysunku pokazany jest prom ień załam ujący który opuszcza zbiornik, jest równoległy do prom ienia pada­
się w stronę obserwatora na górnej powierzchni cieczy. W yznacz jącego. Załóż, że promień
w spółczynnik załam ania św iatła tej cieczy. ulega w wodzie dwóm od­
biciom od zwierciadlanych
4 6 . Na rysunku 34.45 ścian zbiornika, b) Powtórz
światło pada pod kątem analizę dla prom ienia pa­
6\ = 4 0 .1 c na powierzchnię dającego ukośnie w płasz­
graniczną między dwoma czyźnie kartki.
przezroczystym i ośrodka­
mi. Od tego m iejsca część 5 i . Na rysunku 34.49 prom ień świetlny biegnący w powietrzu
św iatła rozchodzi się w dół pada na ścianę boczną trójkątnego pryzm atu szklanego. Kąt pa­
przez trzy kolejne warstwy dania 9 jest dobrany tak, że prom ień wychodzi przez drugą ścianę
przezroczystych ośrodków, boczną pryzm atu pod takim samym kątem 9, ja k kąt padania. Po­
część zaś ulega odbiciu każ, że współczynnik załam ania św iatła dla szkła pryzm atu jest
i wydostaje się do pow ie­ dany wzorem
trza. Jaka jest wartość ką­ sin Uyj/ + (p)
tów: a) Of, i b) 6*4? sin -<j)

4 7 . Z basenu z wodą w y­ przesłonięte gdzie <p jest nazywany kątem łamiącym pryzm atu, a \jr jest kątem
staje pionowo pręt o długo­ prom ienie odchylenia pryzm atu — całkowitym kątem zmiany kierunku biegu
słoneczne
ści 2 m (rys. 34.46), którego prom ienia po przejściu przez pryzm at. (W w arunkach określonych
długość nad po- w ierzch­ przez rysunek 34.49 m a on najm niejszą m ożliwą wartość i jest
nią wody wynosi 50 cm. w tedy nazywany kątem najmniejszego odchylenia).
Prom ienie słoneczne padają
na wodę w basenie pod ką­
tem 55° do jej powierzchni.
Oblicz długość cienia tego powietrze
pręta na dnie basenu. Rys. 34.46. Zadanie 47

4 8 . Prom ień św iatła białego pada pod kątem 35" na ścianę pry­
zmatu z topionego kwarcu, którego przekrój jest trójkątem rów­ Pro>
’¡Pień
nobocznym . Naszkicuj bieg św iatła w tym pryzm acie, pokazując '°dzą y
prom ienie, które odpowiadają światłu a) niebieskiem u, b) żółto­
zielonem u i c) czerwonemu. Rys. 3 4.4 9 . Zadanie 51 i 58

4 9 . Udowodnij, że prom ień św iatła padający na powierzch­


nię szklanej płytki płasko-równoległej o grubości t wycho­
dzi z niej bez zmiany kie­
runku, a jest jedynie prze­ 5 2 . W spółczynnik załam ania św iatła dla benzenu jest równy
sunięty, tak jak pokazano 1,8. Ile wynosi kąt graniczny dla światła, które rozchodzi się
na rysunku 34.47. Pokaż, że w benzenie w stronę pła­
dla małych kątów padania skiej warstwy powietrza po­
9 przesunięcie to jest dane nad benzenem ?
wzorem
n —1 5 3 . Na rysunku 34.50 pro­
x = t 9 ------- , mień świetlny wchodzi do
sztabki szklanej w punk­
gdzie n jest w spółczynni­ cie A , a następnie doznaje
kiem załam ania światła dla całkowitego wewnętrznego
szkła, a kąt 9 jest mierzony odbicia w punkcie B . O sza­
w radianach. Rys. 34.47. Zadanie 49 cuj na podstawie tej in­
form acji m inim alną war­
5 0 . Na rysunku 34.48 brzegi zbiornika wypełnionego wodą two­ tość współczynnika zała­
rzą dwa wzajem nie prostopadłe zwierciadła, a) Prom ień świetlny m ania św iatła dla szkła.

Zadania 37
5 4 , Punktowe źródło światła jest um ieszczone 80 cm pod po­ łam ania światła? Opisz, co powietrze
w ierzchnią wody. Znajdź średnicę okręgu wytyczanego na po­ będzie się działo ze św ia­
wierzchni wody przez wychodzące z niej światło. tłem w punkcie Q wtedy,
gdy kąt padania w tym P \
Na rysunku 34.51 prom ień świetlny jest prostopadły do punkcie będzie c) nieznacz­
sci mv ab szklanego pryzm atu (n = 1,52). Znajdź najw iększą war- nie większy, d) nieznacznie
lose Kąta </>, przy której pro­ mniejszy. Rys. 34.52. Zadanie 59
m ień świetlny ulega całko­
witem u wewnętrznemu od­
biciu na ścianie ac, w przy- L 6 0 a) Przy jakim kącie padania światło odbite od powierzchni
padku gdy pryzm at jest wody będzie całkowicie spolaryzowane? bi Czy kąt ten zależy od
um ieszczony w: a) powie­ długości fali światła?
trzu, b) wodzie. Rys. 34.51. Z adanie 55
6 1, Św iatło rozchodzące się w wodzie o współczynniku załam a­
Promień św iatła białego rozchodzi się w topionym kwarcu nia św iatła 1,33 pada na płytkę szklaną o współczynniku załam a­
um ieszczonym w powietrzu. W tedy gdy wszystkie barw ne skła­ nia św iatła 1,53. Przy jakim kącie padania światło obite od płytki
dowe św iatła białego ulegają całkowitem u wewnętrznemu odbi­ będzie całkowicie spolaryzowane?
ciu od jego powierzchni, prom ień odbity jest nadal prom ieniem
św iatła białego. Gdyby jednak któraś ze składowych z krań­ 6 2 . Oblicz górną i dolną granicę wartości kątów Brewstera dla
ców zakresu widzialnego (niebieska lub czerwona) ulegała za­ św iatła białego padającego na topiony kwarc. Przyjmij, że granice
łam aniu i częściowo przechodziła przez powierzchnię graniczną zakresu św iatła widzialnego to 400 m i 700 nm.
kw arc-pow ietrze, to w świetle odbitym udział tej składowej byłby
mniejszy. Św iatło odbite nie byłoby już wtedy białe, ale na­
bierałoby zabarw ienia odpowiadającego przeciw nem u krańcowi
6 3 Albatros szybuje poziom o ze stałą prędkością 15 m /s nad po­
zakresu widzialnego. (Jeżeli załam aniu ulegałaby składowa nie­
wierzchnią Ziem i, w płaszczyźnie pionowej, która zawiera również
bieska, to w iązka odbita m iałaby zabarw ienie czerwonawe i od­
Słońce (rys. 34.53). Szybuje on w kierunku ściany o wysokości
wrotnie). Czy możliwe jest, aby w iązka odbita m iała zabarwienie
a) niebieskawe lub b) czerwonawe? c) Jeżeli tak, to jaki m usiałby h = 2 m, prześlizgując się tuż nad nią. O tej porze dnia pro­
mienie słoneczne tworzą z pow ierzchnią Ziemi kąt 6 = 30°. Z
być kąt padania wiązki św iatła białego na powierzchnię kwarcu
jak ą prędkością przesuw a się cień albatrosa po a) powierzchni
(zob. rys. 34.19).
Ziemi, a następnie b) w górę po ścianie? Nieco później po takim
samym torze szybuje z taką sam ą prędkością jastrząb. I wtedy
5 7 , Sześcienna kostka o długości krawędzi równej 10 mm w yko­
zauważasz, że kiedy cień jastrzębia osiąga ścianę, wędruje on po
nana jest ze szkła o w spółczynniku załam ania św iatła 1,5 i do­
niej z wyraźnie w iększą prędkością niż poprzednio cień albatrosa,
kładnie w środku ma m ałą skazę, a) Które części każdej ze ścian
c) Czy teraz Słońce jest na
tej kostki należy przesłonić, ażeby niezależnie od kierunku obser­ prom ień słoneczny , *
niebie wyżej, czy niżej, niż
wacji nie było widać tej skazy? (Pomiń światło, które odbija się
wtedy, kiedy przelatyw ał al­
wewnątrz kostki, a natępnie ulega załam aniom i wychodzi z kostki
batros? d) Jaki kąt 9 tworzą
do powietrza), b) Jaki ułam ek całkowitej powierzchni kostki musi
teraz prom ienie słoneczne
zostać przesłonięty?
z pow ierzchnią Ziem i, je ­
żeli cień jastrzębia przesuwa
5 8 , Przyjmijmy, że pryzm at na rysunku 34.49 m a kąt łam iący 4> = się po ścianie z prędkością
60°, a w spółczynnik załam ania św iatła m ateriału, z którego jest 45 m /s? Rys. 34.53. Zadanie 63
wykonany, wynosi n = 1,6. a) Jaki jest najm niejszy kąt padania 9,
pod którym prom ień świetlny m oże wejść do pryzm atu przez lewą 6 a , W poszukiwaniu grobowców. W poszukiwaniach archeolo­
i opuścić go przez prawą ścianę boczną? b) Jaki musi być kąt gicznych nie oznaczone groby i podziem ne grobowce m ożna lo­
padania 9, aby kąt załam ania prom ienia opuszczającego pryzm at kalizować bez ich naruszania, korzystając z radaru. U kład rada­
był identyczny z kątem padania 9, tak ja k to się dzieje na rysunku rowy wysyła im puls dokładnie w głąb ziemi; impuls jest czę­
34.49 ? (Patrz zadanie 51). ściowo odbijany (do góry) na podziemnych przeszkodach. M ó­
wiąc inaczej, impuls jest odbijany do góry na poziom ych gra­
59, Na rysunku 34.52 do pryzm atu o kącie łam iącym 90°, w punk­ nicach, na których jego prędkość rozchodzenia się ulega zm ia­
cie P , pod kątem padania 0 wchodzi światło. W punkcie Q część nie. Układ odbiorczy radaru w ykryw a odbicie i rejestruje odstęp
św iatła załam uje się pod kątem 90°. a) Podaj zależność w spół­ czasu między wysłaniem i odebraniem sygnału (impulsu). Po­
czynnika załam ania św iatła w pryzm acie od kąta 9. b) Jaka jest wtarzając taką procedurę w kilku m iejscach badanej powierzchni
m aksym alna m ożliwa wartość liczbowa tego współczynnika za­ ziemi, archeolog m oże wyznaczyć kształt podziem nego obiektu.

38 34. Fale elektromagnetyczne


wschód

1 6 8
---«----- e2 ----a-----a-----«-----«----_«-----«—
3 4 5 7

Rys. 34.54. Zadanie 64

Taki radar zastosowano w ośm iu m iejscach leżących w zdłuż


lini prostej na badanej powierzchni, num erując je w kierunku z za­
chodu na wschód, tak ja k to pokazano na rysunku 34.54. Odstęp
m iędzy kolejnym i m iejscam i pom iaru w ynosił 2 m. Pod linią po­
m iarów znajduje się pusty grobowiec z poziom ych i pionowych
płyt kam iennych o jednakow ych grubościach; płyty poziom e two­
rzą dno i pokrywę grobowca, a płyty pionowe jego ściany boczne.
W tabelce danej niżej zebrane są odstępy czasowe A t (w nanose-
kundach) zarejestrowane dla im pulsów w poszczególnych ośm iu
stanowiskach pom iaru. N a przykład na stanowisku 4 po wysłaniu
w głąb ziemi im pulsu radarowego zarejestrowano cztery impulsy
odbite, pierw szy po 63,00 ns, a ostatni po 86,54 ns od m om entu
wysłania impulsu.
Przyjmij, że prędkość rozchodzenia się im pulsu radarowego
w glebie ponad, pod i obok grobowca wynosi 10 cm /ns; w płytach
kamiennych jest ona równa 10,6 cm /ns, a w powietrzu wewnątrz
grobowca 30 cm /ns. W yznacz: a) głębokość, na jakiej znajduje
się górna pow ierzchnia pokryw y grobowca, b) poziom ą długość
grobowca w kierunku zachód-w schód oraz c) pionowe wym iary
wewnętrzne kom ory grobowca.
N um er ^ 2 3
4 5 6 7 8
stanowiska

At — 63,00 63,00 63,00 63,00 63,00 63,00 —


— 115,8 66,77 66,77 66,77 66,77 93,19
82,77 82,77 74,77 74,77
86,54 86,54 101,2 78,54

6 5 . Na rysunku 34.55 prom ień świetlny rozchodzący się w po­


w ietrzu pada na płaską warstwę z m ateriału 2 , który ma
w spółczynnik załam ania św iatła n 2 = 1,5. Pod tą warstwą
znajduje się warstwa z m ateriału 3 o w spółczynniku załam a­
nia św iatła « 3. N a granicę
pow ietrze-m ateriał 2 pro­
m ień pada pod kątem Brew-
stera (dla tej powierzchni
granicznej). Również na
granicę m ateriał 2-m ateriał
3 prom ień pada pod ką­
tem Brewstera właściw ym
dla tej powierzchni granicz­
nej. Jaka jest w artość « 3? Rys. 3 4.55. Z adanie 65

6 6 . W jakiej odległości m usiałbyś trzym ać dłonie, aby odległość


m iędzy nim i odpow iadała nanosekundzie św ietlnej?
35 Obrazy

Obraz Edouarda Maneta Bar w Folies-Bergere zachwycał wszystkich od chwili swego


powstania w 1882 r. Część ¡ego uroku stanowi kontrast między gotową do zabawy widownią
a barmanką, której oczy zdradzają ogarniające ją zmęczenie. Ale o jego uroku stanowią
również ukryte przez Maneta subtelne zniekształcenia rzeczywistości — zniekształcenia,
które sprawiają, że scena przedstawiona na obrazie wydaje się „dziwna", i to jeszcze zanim się
zorientujesz, co jest
B i l »
„nie w porządku".

Czy potrafisz
odnaleźć te subtelne
zniekształcenia
fizycznej
rzeczywistości?
Odpowiedź znajdziesz w tym
rozdziale.
35.1. Dwa rodzaje obrazów
Żebyś mógł widzieć, powiedzmy pingwina, do twojego oka musi dotrzeć przynaj­
mniej pewna część promieni świetlnych biegnących od pingwina, które zostaną
skierowane następnie na siatkówkę znajdującą się w tylnej części twego oka.
Twój aparat widzenia, zaczynający się siatkówką, a kończący się w tylnej części
kory mózgowej, automatycznie i nieświadomie przetwarza informację przeno­
szoną przez światło. Identyfikuje on krawędzie, kierunki, struktury, kształty oraz
barwy i szybko dostarcza do twojej świadomości obraz (reprodukcję odzyskaną
ze światła) pingwina — spostrzegasz i rozpoznajesz pingwina, widzisz go w kie­
runku, z którego przyszło światło i we właściwej odległości.
Twój system wzrokowy podejmuje takie przetwarzanie i rozpoznawanie rów­
nież wtedy, gdy promienie świetlne nie przychodzą bezpośrednio od pingwina,
lecz docierają do twego oka po odbiciu od lustra czy załamaniu przez soczewki
lornetki. Widzisz jednak wtedy pingwina w kierunku, z którego nadchodzą pro­
mienie świetlne po Odbiciu lub załamaniu, i w odległości, która może być całkiem
różna od prawdziwej odległości, w jakiej znajduje się pingwin.
Jeżeli na przykład promienie zostały odbite od powierzchni zwykłego pła­
skiego lustra, to wydaje się, że pingwin znajduje się z drugiej strony powierzchni
lustra, bo promienie, które docierają do twojego oka, przychodzą właśnie z tam­
tego kierunku. Oczywiście pingwina tam nie ma. Ten rodzaj obrazu, który nazywa
się obrazem pozornym, istnieje naprawdę tylko w twoim mózgu, ale mówimy
0 nim, że powstaje w miejscu, w którym go widzimy.
Obraz rzeczywisty różni się tym (od obrazu pozornego), że może powstawać
na powierzchni, takiej jak kartka czy ekran kinowy. Obraz rzeczywisty możesz
widzieć (inaczej sale kinowe byłyby puste), ale jego obecność nie zależy wcale
od twojego postrzegania, istnieje on w określonym miejscu niezależnie od tego,
czy ty tam jesteś, czy też nie.
W tym rozdziale poznamy kilka dróg wytwarzania obrazów rzeczywistych
1 pozornych, które powstają w wyniku odbicia (np. od zwierciadeł) oraz zała­
mania (np. w soczewkach). Dokonamy również wyraźnego rozróżnienia między
obrazami rzeczywistymi i pozornymi. Najpierw jednak poznajmy przykład obrazu
pozornego powstającego w sposób naturalny.

Miraż

Popularnym przykładem mirażu (fatamorgany) jest obraz pozorny zbiornika wod­


nego (stawu, jeziora itd.), który w gorący, słoneczny dzień — jak się wydaje
— leży na drodze (łub na piasku pustyni) przed tobą, ale do którego nigdy
nie możesz dojść. Taki zbiornik wody to miraż (pewien typ złudzenia optycz­
nego), który tworzą promienie świetlne pochodzące z niskich obszarów niebo­
skłonu na wprost ciebie (rys. 35. la). Zbliżając się do powierzchni drogi pro­
mienie te przechodzą przez coraz gorętsze warstwy powietrza, nagrzewające
się przez kontakt z zazwyczaj stosunkowo gorącą jej powierzchnią. Wraz ze
wzrostem temperatury powietrza zmniejsza się nieco współczynnik załamania
światła (i odpowiednio wzrasta nieco prędkość rozchodzenia się światła). Tym
promień świetlny

Rys. 35.1. a) Promień świetlny biegnący z dolnego obszaru


- miraż zbiornika wodnego droga
nieba ulega załamaniu przy przechodzeniu przez warstwy powie­
trza ogrzewane przez nawierzchnię drogi (nie osiągając tej na­ a)
wierzchni). Obserwator, do którego dociera to światło, odbiera je
jakby przychodziło ze zbiornika wodnego na drodze, b) Odchy­ szybko
ciepłe powietrze ciepłe powietrze
lanie (narysowane przesadnie) promienia świetlnego biegnącego ...

w dół przez obszary coraz gorętszego powietrza, c) Przesunięcie


cieplejsze powietrze cieplejsze powietrze
czół fali i związane z tym odchylenie promienia, które wynika
z tego, że dolne końce czoła fali poruszają się szybciej w goręt­ szybciej
droga droga
szym powietrzu, d) Odchylanie promienia świetlnego biegnącego
w górę przez obszary coraz chłodniejszego powietrza b) c) d)

samym promienie świetlne, które zbliżają się do powierzchni drogi, riapotykają


warstwy powietrza o coraz mniejszym współczynniku załamania światła i są
one w ciągły sposób odchylane ku górze od powierzchni drogi (rys. 35.Ib) do
kierunku poziomego.
Po osiągnięciu kierunku poziomego, nieco ponad powierzchnią drogi, pro­
mień jest nadal odchylany, gdyż dolna część każdego czoła fali znajduje się
w nieco cieplejszym powietrzu i rozchodzi się z nieco większą prędkością niż
górna część czoła fali (rys. 35.lc). Ten niejednolity ruch czół fali powoduje od­
chylanie promienia do góry. I to odchylanie do góry trwa dalej, gdyż wznoszący
się teraz promień świetlny przechodzi przez warstwy powietrza, których współ­
czynnik załamania światła stopniowo wzrasta (rys. 35.Id).
Twój aparat widzenia, odbierając tak biegnące światło, automatycznie wnio­
skuje, iż przyszło ono z kierunku, który jest przedłużeniem promieni świetlnych
docierających do oka, i ustala, że nadeszło ono z powierzchni drogi. Jeżeli przy
tym światło ma niebieskie zabarwienie nieba, to i miraż wydaje się niebieskawy,
tak jak woda. Nagrzane powietrze jest turbulentne, wobec tego miraż migocze,
co wygląda jak falowanie powierzchni wody. Niebieskie zabarwienie i falowa­
zwierciadło
nie potęgują złudzenie zbiornika wodnego, ale ty oglądasz tylko obraz pozorny
dolnego obszaru nieba.

35.2. Zwierciadła płaskie

Zwierciadło jest to powierzchnia, która odbija światło w jednym kierunku (nie


rozpraszając go na wiele stron i nie absorbując go). Lśniąca (polerowana) po­
Rys. 35 .2. Punktowe źródło światła
wierzchnia metalowa działa jak zwierciadło, a na przykład betonowa ściana nie
P , nazywane p rzed m io tem , w odległo­
ści p od płaskiego zwierciadła. Promie­ jest zwierciadłem. W niniejszym paragrafie poznamy obrazy, jakie mogą po­
nie świetlne wychodzące z punktu P wstawać przy odbiciu światła od zwierciadła płaskiego (płaskiej powierzchni
po osiągnięciu powierzchni zwierciadła odbijającej).
ulegają odbiciu od niej. Jeżeli do twego Na rysunku 35.2 punktowe źródło światła P , które będziemy nazywać przed­
oka trafia część tak odbitych promieni
miotem , znajduje się w odległości p od płaskiego zwierciadła. Światło padające
świetlnych, to widzisz punktowe źródło
światła O za zwierciadłem w odległości na zwierciadło jest przedstawione za pomocą promieni wychodzących z punktu P,
o. Widziane przez ciebie źródło światła a światło odbite — za pomocą promieni odbitych biegnących od zwierciadła.
O jest obrazem pozornym przedmiotu P Jeżeli przedłużymy promienie odbite poza powierzchnię zwierciadła, to

42 35. O brazy
stwierdzimy, że te przedłużenia przecinają się w jednym punkcie w odległości o
od powierzchni zwierciadła.
Kiedy spoglądasz w zwierciadło na rysunku 35.2, wtedy do twoich oczu
dociera pewna część odbitego światła. To, co widzisz, przekłada się na punk­
towe źródło światła umieszczone w punkcie przecięcia się przedłużeń promieni
odbitych. Widziane przez ciebie punktowe źródło to obraz O przedmiotu P . Na­
zywamy go obrazem punktowym, bo jest punktem, i jest to obraz pozorny, bo
promienie w rzeczywistości nie przechodzą przez ten punkt. (Jak się przeko­
nasz w dalszej części wykładu, w przypadku obrazów rzeczywistych promienie
przechodzą przez punkt przecięcia). Rys. 3 5 .3 . Dwa promienie świetlne wy­
Na rysunku 35.3 pokazano dwa promienie wybrane spośród wielu innych brane z wiązki promieni na rysunku
promieni z rysunku 35.2. Jeden z nich pada w punkcie b prostopadle na po­ 35.2. Promień P a tworzy pewien kąt 9
z normalną do powierzchni zwiercia­
wierzchnię zwierciadła. Drugi promień pada na powierzchnię zwierciadła w do­
dła. Promień O b jest prostopadły do po­
wolnie wybranym punkcie a pod kątem 8 . Pokazane są również przedłużenia tych wierzchni zwierciadła
promieni. Trójkąty prostokątne a P b i a O b mają wspólny bok oraz trzy równe
kąty i wobec tego są trójkątami przystającymi (o jednakowych rozmiarach), a za­
tem i pozostałe ich boki mają parami równą długość. Stąd
Ob = Pb, (35.1)
gdzie Ob i Pb są odległościami od powierzchni zwierciadła do obrazu i do
przedmiotu. Z równania (35.1) wynika, że obraz znajduje się za zwierciadłem
w takiej samej odległości, w jakiej przed zwierciadłem znajduje się przedmiot.
Zgodnie z umową odległości przedmiotu p są wielkościami dodatnimi, natomiast
odległości obrazu o dla obrazów pozornych (tak jak właśnie w tym przypadku)
są wielkościami ujemnymi. Wobec tego równanie (35.1) można zapisać w postaci
\o\ = p albo w postaci
zwierciadło
o = —p (zwierciadło płaskie). (35.2)

Oko może zebrać tylko te promienie, które po odbiciu od zwierciadła w punk­


cie a znajdują się bardzo blisko siebie. Dla oka, którym spoglądasz w zwiercia­
dło z takiej pozycji jak na rysunku 35.4, tylko niewielka część obszaru wokół
punktu a (mniejsza od rozmiarów źrenicy oka) jest powierzchnią czynną pod­
czas tworzenia obrazu. Jęśli chcesz się o tym przekonać, to zamknij jedno oko,
a drugim oglądaj obraz bardzo małego przedmiotu, na przykład ostrza ołówka.
Przesuwaj następnie po powierzchni zwierciadła koniuszek swego palca, tak aby
przykryć oglądany obraz. Przekonasz się, że tylko mały obszar zwierciadła pod
koniuszkiem twego palca wytworzył obraz.

Przedmioty rozciągłe Rys. 3 5 .4 . Tylko niewielka część pro­


mieni świetlnych wychodzących z przed­
Na rysunku 35.5 rozciągły przedmiot P , którym jest strzałka (skierowana do miotu P dociera po odbiciu od zwier­
góry) znajduje się w odległości p od płaskiego zwierciadła. Każdy mały frag­ ciadła do oka i tylko mały obszar po­
wierzchni zwierciadła wokół punktu a
ment tego przedmiotu odgrywa w stosunku do zwierciadła rolę punktowego źró­
uczestniczy w odbiciu odbieranych przez
dła światła, takiego jak źródło P na rysunkach 35.2 i 35.3. Jeżeli odbierasz oko promieni. Oko odbiera te promienie
światło odbite od zwierciadła, to spostrzegasz obraz pozorny O, który jest złoże­ tak, jakby wychodziły one z punktu O
niem punktowych obrazów pozornych wszystkich fragmentów przedmiotu i który leżącego z drugiej strony zwierciadła

35.2. Zwierciadła płaskie 43


— jak się wydaje — znajduje się w odległości o poza zwierciadłem. Odległości
p i o wiąże ze sobą równanie (35.2). Położenie obrazu rozciągłego przedmiotu
możemy ustalić w taki sam sposób, w jaki robiliśmy to dla punktowego przed­
miotu — rysujemy pewne wybrane promienie, które wychodzą z wierzchołka
przedmiotu i padają na zwierciadło, następnie wytyczamy kierunki promieni od­
bitych od zwierciadła i rysujemy ich przedłużenia poza zwierciadłem, aż do ich
przecięcia,' które jest obrazem wierzchołka przedmiotu. To samo powtarzamy dla
Rys. 35.5. Rozciągły przedmiot P dolnego końca przedmiotu. I tak, jak to pokazano na rysunku 35.5, stwierdzamy,
i jego pozorny obraz O w płaskim że obraz pozorny O ma taką samą orientację i wysokość (mierzoną w kierunku
zwierciadle równoległym do płaszczyzny powierzchni zwierciadła), jak przedmiot P.

Bar w Folies-Bergere Maneta

Na obrazie Maneta Bar w Folies-Bergere salę oglądasz jako jej odbicie w wielkim
lustrze znajdującym się na ścianie za plecami barmanki. Jednakże odbicie to jest
namalowane z trzema subtelnymi błędami. Zwróć najpierw uwagę na butelki po
lewej stronie. Manet namalował ich odbicia w lustrze, ale umieścił je znacznie
bliżej przedniej krawędzi lady barowej, niż powinny się one znajdować.
Przyjrzyj się teraz z kolei odbiciu kobiety za barem. Widzisz ją na wprost
przed sobą, a więc jej odbicie powinno znajdować się dokładnie za nią i powinno
być niewidoczne, a Manet namalował to odbicie całkiem po prawej stronie jej
postaci. I wreszcie popatrz na odbicie w lustrze postaci mężczyzny, który stoi na
wprost barmanki. To musisz być ty, gdyż odbicie pokazuje, iż znajduje się on
naprzeciw barmanki, a zatem to on ogląda obraz Maneta. Patrzysz zatem w obraz
Maneta (a więc i w lustro za barem) i widzisz swoje odbicie daleko z boku po
prawej stronie. To jest zagadkowe albo irytujące, nie tego bowiem spodziewamy
się zarówno po obrazie, jak i lustrze.

1 Na rysunku niżej spoglądasz do wnętrza układu, który tworzą dwa


pionowe zwierciadła A i B , odległe od siebie o d . W punkcie P , w odległości 0,2 d od
powierzchni zwieciadła A, umieszczono wyszczerzoną w uśmiechu głowę chimery. Każde
zwierciadło wytwarza p ie r w sz y obraz (najbliższy powierzchni zwierciadła) chimery, który
z kolei jest przedmiotem dla przeciwległego zwierciadła i w ten sposób w każdym zwier­
ciadle powstaje dru gi obraz, który z kolei jest przedmiotem dla przeciwległego zwierciadła
i w ten sposób w każdym zwierciadle powstaje trze c i obraz, itd. — możesz oglądać setki
obrazów uśmiechniętej chimery. W jakiej odległości od zwierciadła A powstaje pierwszy,
drugi i trzeci obraz?
A

35.3. Zwierciadła sferyczne


Poznawszy obrazy wytwarzane przez płaskie zwierciadła, możemy zająć się ob­
razami wytwarzanymi przez powierzchnie zakrzywione. W szczególności roz­
ważymy zwierciadła sferyczne (albo inaczej kuliste), których powierzchnie są

44 35. O brazy
małymi wycinkami powierzchni kuli. Zwierciadło płaskie jest w istocie przy­
padkiem szczególnym zwierciadła sferycznego, które ma nieskończenie wielki
prom ień krzywizny.

Jak powstaje zwierciadło sferyczne

Zacznijmy od zwierciadła płaskiego (rys. 35.6a), po którego lewej stronie znaj­


duje się przedmiot P i nie pokazany na rysunku obserwator. Jeżeli zakrzywimy
powierzchnię tego zwierciadła tak, że stanie się ona powierzchnią wklęsłą, jak na
rysunku 35.6b, to powstałe zwierciadło jest zwierciadłem wklęsłym. Takie za­
krzywienie powierzchni odbijającej zwierciadła zmienia charakterystyki samego
\* -p J ^ o -
zwieciadła i wytwarzanego przezeń obrazu:
a)
1. Środek krzywizny C (środek kuli, której wycinek stanowi powierzchnia zwier­
ciadła) leżał nieskończenie daleko od powierzchni zwierciadła płaskiego.
W zwierciadle wkłęsłym jest on znacznie bliżej, ale nadal po stronie po­
wierzchni odbijającej zwierciadła (z przodu zwierciadła).
2. Pole widzenia, czyli rozciągłość sceny odbijanej w stronę obserwatora jest
zawężone w porównaniu z polem widzenia zwierciadła płaskiego.
3. Obraz w zwierciadle płaskim powstawał w takiej samej odległości poza
zwierciadłem, w jakiej znajdował się przed zwierciadłem przedmiot; teraz
w zwierciadle wklęsłym obraz jest dalej poza powierzchnią zwierciadła niż
przedmiot przed zwierciadłem, tzn. |o| jest większe niż p.
4. Wysokość obrazu i przedmiotu były takie same, teraz w zwierciadle wklę­
słym wysokość obrazu jest większa. Z tego właśnie powodu wiele luste­
rek kosmetycznych to lusterka wklęsłe, gdyż wytwarzają one powiększony
obraz twarzy.

Zwierciadło wypukłe powstaje przez zakrzywienie powierzchni zwierciadła


płaskiego tak, aby stała się ona powierzchnią wypukłą, jak na rysunku 35.6c.
Wynikiem takiego zakrzywienia powierzchni odbijającej jest: 1) przeniesienie
środka krzywizny C p o za zwierciadło i 2) zwiększenie pola widzenia. Jednocze­
śnie obraz zostaje 3) przesunięty bliżej do powierzchni zwierciadła i 4) ulega
zmniejszeniu (w porównaniu z odległością i wysokością przedmiotu w zwier­
ciadle płaskim). Lustra do obserwacji pomieszczeń, na przykład sklepowych, są
zazwyczaj wypukłe —: zwiększenie pola widzenia pozwala na obserwację dużej
powierzchni pomieszczenia za pomocą jednego lustra.
c)
Rys. 3 5 .6 . a) W zwierciadle płaskim po­
Ogniska zwierciadeł sferycznych wstaje obraz pozorny O przedmiotu P .
b) Kiedy powierzchnia zwierciadła jest
Dla zwierciadła płaskiego odległość obrazu o jest zawsze równa odległości przed­ zakrzywiana tak, że staje się powierzch­
miotu p . Zanim przejdziemy do ustalenia, jak te dwie odległości wiążą się ze sobą nią w klęsłą, wtedy obraz oddala się od
w przypadku zwierciadła sferycznego, rozważmy odbicie światła pochodzącego powierzchni zwierciadła i staje się więk-
' szy. c) Kiedy powierzchnia zwierciadła
od przedmiotu P , który znajduje się bardzo daleko od powierzchni zwierciadła
jest zakrzywiana tak, że staje się po­
sferycznego, na osi zwierciadła. Oś ta łączy środek krzywizny zwierciadła C wierzchnią w ypukłą, wtedy obraz prze­
ze środkiem c zwierciadła. Przedmiot znajduje się bardzo daleko od zwiercia­ suwa się bliżej w stronę powierzchni
dła, wobec tego fale świetlne rozchodzące się od przedmiotu i docierające do zwierciadła i staje się mniejszy

3 5 .3 . Z w ierciadła sferyczne 45
zwierciadła wzdłuż jego osi są falami płaskimi. Oznacza to, że wszystkie pro­
mienie reprezentujące fale świetlne docierające do zwierciadła są równoległe do
osi zwierciadła.
Kiedy taka wiązka równoległych promieni dociera do zwierciadła, takiego
jak na rysunku 35.7, wtedy promienie bliskie osi zwierciadła (promienie przy-
osiowe) po odbiciu przechodzą przez jeden wspólny punkt F; dwa takie promienie
pokazano na rysunku. Jeżeli w punkcie F umieścimy ekran (np. kartkę papieru),
to pojawi się na nim obraz punktowy nieskończenie odległego od zwierciadła
przedmiotu P. (Dotyczy to każdego nieskończenie odległego przedmiotu). Punkt
F nazywa się ogniskiem zwierciadła, a jego odległość / od środka zwierciadła
— ogniskową zwierciadła.
a) W przypadku zwierciadła wypukłego promienie równoległe, po odbiciu od
jego powierzchni, nie przecinają się w jednym wspólnym punkcie, ale rozbiegają
się tak, jak to pokazano na rysunku 35.7b. Nasze oko odbiera te odbite promienie
tak, jakby promienie wychodziły z punktowego źródła, które znajduje się po dru­
giej stronie zwierciadła. Położenie tego źródła wyznaczone jest przez wspólny
punkt, w którym po drugiej stronie powierzchni zwierciadła przecinają się prze­
dłużenia promieni odbitych (punkt F na rys. 35.7b). Punkt ten jest ogniskiem F
zwierciadła wypukłego, a jego odległość od powierzchni zwierciadła jest ogni­
skową / zwierciadła. Tym razem jednak na umieszczonym w ognisku zwierciadła
wypukłego ekranie nie pojawia się obraz przedmiotu P, a więc charakter tego
ogniska jest inny niż ogniska zwierciadła wklęsłego.
Ognisko zwierciadła wklęsłego nazywa się ogniskiem rzeczywistym, nato­
miast ognisko zwierciadła wypukłego — ogniskiem pozornym. W konsekwencji
tej różnicy, zgodnie z przyjętą wcześniej umową, ogniskowa / zwierciadła wklę­
Rys. 35.7. a) W zwierciadle wklęsłym
słego jest dodatnia, a ogniskowa zwierciadła wypukłego ujemna. Dla obu zwier­
padające nań promienie równoległe są
ciadeł ogniskowa / wiąże się z promieniem krzywizny zwierciadła zależnością
skupiane (ogniskowane) w rzeczywi­
stym ognisku F , po tej samej stronie
zwierciadła co padające nań promienie, f = \r (zwierciadło sferyczne), (35.3)
b) W zwierciadle wypukłym padające na
zwierciadło promienie równoległe two­
rzą wiązkę rozbieżną, która — jak się w której, zgodnie ze znakiem ogniskowej, promień krzywizny zwierciadła r jest
wydaje — wychodzi z pozornego ogni­ dodatni dla zwierciadła wklęsłego i ujemny dla zwierciadła wypukłego.
ska w punkcie F po przeciwnej stronie
zwierciadła niż promienie padające

35.4. O brazy wytwarzane


przez zwierciadła sferyczne

Zdefiniowanie ogniska zwierciadła sferycznego pozwala nam na ustalenie związ­


ku między odległością obrazu o i odległością przedmiotu p dla zwierciadła
wklęsłego i wypukłego. Zacznijmy od umieszczenia przedmiotu P w dowol­
nym punkcie między ogniskiem F a powierzchnią zwierciadła wklęsłego (rys.
35.8a). Można wówczas obserwować pozorny obraz przedmiotu P w zwierciadle;
obraz jest widziany po drugiej stronie powierzchni zwierciadła (poza zwiercia­
dłem) i ma taką samą orientację jak przedmiot (albo jak mówimy inaczej, jest
obrazem prostym).

46 35. O brazy
promienie równoległe
h - p = /-*!

b) c)
Rys. 35.8. a) Przedmiot P znajdujący się między wklęsłym zwierciadłem a ogniskiem i jego
pozorny obraz O . b) Przedmiot w ognisku F . c) Przedmiot za ogniskiem i jego rzeczywisty
obraz

Jeżeli będziemy odsuwać przedmiot od zwierciadła w stronę ogniska, to


obraz będzie odsuwał się coraz dalej w głąb zwierciadła, coraz dalej od jego
powierzchni. Po osiągnięciu przez przedmiot ogniska obraz znajdzie się w nie­
skończoności (rys. 35.8b). Obraz wówczas znika, gdyż ani promienie odbite, ani
ich przedłużenia poza zwierciadło nie przecinają się i obraz O nie może powstać.
Jeżeli nadal odsuwamy przedmiot od zwierciadła, na odległość większą od
ogniskowej, tzn. dalej poza ognisko, to promienie odbite tworzą wiązkę zbieżną
i przed zwierciadłem powstaje odwrócony obraz przedmiotu P (rys. 35.8c). Ob­
raz ten przesuwa się od nieskończoności w stronę zwierciadła, w miarę jak od­
suwamy przedmiot coraz dalej od ogniska F . Jeżeli trzymalibyśmy ekran (np.
kartkę papieru) w miejscu powstawania obrazu, to obraz byłby zawsze widoczny
na ekranie (w każdym miejscu, w którym jest wytwarzany przez zwierciadło) —
mówimy, że obraz jest ogniskowany na ekranie przez zwierciadło. Obraz może
pojawiać się na ekranie, dlatego też jest on obrazem rzeczywistym — promie­
nie świetlne rzeczywiście przecinają się, tworząc obraz, niezależnie od tego, czy
obecny jest przy tym obserwator, czy też nie. Przeciwnie niż w przypadku ob­
razu pozornego, odległość rzeczywistego obrazu o od zwierciadła jest wielkością
dodatnią. Widzimy również, że:

Obrazy rzeczywiste powstają po tej samej stronie zwieciadła, po której znajduje się
przedmiot, a obrazy pozorne powstają po jego przeciwnej stronie.

Jak pokażemy dalej w paragrafie 35.8, wtedy, gdy promienie świetlne wycho­
dzące z przedmiotu tworzą małe kąty z osią zwierciadła sferycznego, odległość
przedmiotu p , odległość obrazu o i ogniskowa / są ze sobą związane następującą
prostą zależnością:

1 1 1
---- 1— = — (zwierciadło sferyczne). (3 5 .4 )
P o f

Zakładamy, że kąty na naszych rysunkach, na przykład na rysunku 35.8, są wła­


śnie takimi małymi kątami, chociaż dla przejrzystości kąty, jakie tworzą promie­
nie, rysujemy znacznie większe. Przy założeniu małych kątów równanie (35.4)
stosuje się do każdego zwierciadła wklęsłego, wypukłego i płaskiego. W zwier­
ciadle wypukłym i płaskim powstawać mogą tylko obrazy pozorne i to niezależnie ,

3 5 .4 O brazy w ytw arzane przez zw ierciadła sferyczne 47


od położenia przedmiotu na osi zwierciadła. Jak wynika z przykładu zilustro­
wanego na rysunku 35.6, w zwierciadle wypukłym obraz powstaje zawsze po
przeciwnej stronie zwierciadła w stosunku do przedmiotu i zawsze jest obrazem
prostym.
Rozmiar przedmiotu i rozmiar obrazu mierzone w kierunku prostopadłym do
osi zwierciadła nazywane są odpowiednio wysokością przedmiotu i wysokością
obrazu. Jeżeli przez h oznaczamy wysokość przedmiotu, a przez h' wysokość ob­
razu, to stosunek t i / h nazywa się powiększeniem liniowym (poprzecznym) m
zwierciadła. Zgodnie z umową, powiększenie liniowe zawsze jest dodatnie, jeżeli
obraz jest prosty, i ujemne, jeżeli obraz jest odwrócony. Dlatego też wyrażenie
opisujące powiększenie m zapisujemy jako

h'
\m\ — — (powiększenie liniowe). (35.5)
h

Wkrótce udowodnimy, że powiększenie liniowe może być zapisywane również


w postaci

o
m — ---- (powiększenie liniowe). (35.6)
P

Dla zwierciadła płaskiego, dla którego o = —p , otrzymujemy m = +1. Powięk­


szenie równe 1 oznacza, że rozmiar obrazu jest taki sam, jak rozmiar przedmiotu.
Znak plus oznacza, że orientacja obrazu i przedmiotu jest taka sama (obraz pro­
sty). W przypadku zwierciadła wklęsłego na rysunku 35.8c powiększenie wynosi
m % —1,5.
Równania (35.3)-(35.6) opisują wszystkie zwierciadła: płaskie, sferyczne
zwierciadła wklęsłe i sferyczne zwierciadła wypukłe. Aby utrwalić swą wiedzę
o zwierciadłach, wypełnij tabelę 35.1. W kolumnie Położenie (Obrazu) zaznacz,
czy obraz jest po tej samej stronie zwierciadła co przedmiot, czy też po stronie
przeciwnej. W kolumnie Rodzaj (Obrazu) zaznacz, czy obraz jest rzeczywisty,
czy pozorny. W kolumnie Orientacja (Obrazu) zaznacz, czy jest to obraz prosty,
czy też odwrócony. W kolumnach Znak podaj znak odpowiedniej wielkości lub
wpisz ± , jeżeli znak nie jest jednoznacznie określony. Dane zawarte w tabeli
będą ci potrzebne przy rozwiązywaniu zadań i testów.

Zwierciadła — podsumowanie

Rodzaj Położenie Obraz Znak


zwierciadła przedmiotu Położenie Rodzaj Orientacja

Płaskie dowolnie ZC\

Wklęsłe P<f A K
p> f a-
Wypukłe dowolnie

48 35. O brazy
Rys. 35.9. a, b) Cztery promienie uży­
wane do wyznaczania położenia ob­
razu przedmiotu wytwarzanego przez
Graficzne wyznaczanie położenia obrazu zwierciadło wklęsłe. W tych przypad­
kach wytwarzany obraz jest rzeczywi­
sty, odwrócony i zmniejszony w sto- .
Na rysunkach 35.9a i b przedmiot P umieszczono przed zwierciadłem wklę­
sunku do przedmiotu, c, d) Cztery pro­
słym. Położenie obrazu każdego, znajdującego się poza osią zwierciadła, punktu mienie używane do wyznaczania po­
przedmiotu P możemy wyznaczyć graficznie, wytyczając bieg pary promieni wy­ łożenia obrazu przedmiotu wytwarza­
branych spośród czterech promieni wychodzących z tego punktu, których bieg po nego przez zwierciadło wypukłe. W
odbiciu od zwierciadła znamy. Te promienie to: przypadku zwierciadła wypukłego ob­
raz jest zawsze pozorny, prosty i zmniej­
1. Promień równoległy do osi zwierciadła, który po odbiciu przechodzi przez szony w stosunku do przedmiotu. [Na
ognisko F zwierciadła (promień 1 na rysunku 35.9a). rysunku (c) promień 2 początkowo bie­
gnie z przedmiotu w stronę ogniska F.
2. Promień przechodzący przez ognisko zwierciadła, który po odbiciu biegnie Na rysunku (d) promień 3 początkowo
równolegle do osi zwierciadła (promień 2 na rysunku 35.9a). biegnie z przedmiotu w stronę środka
3. Promień przechodzący przez środek krzywizny zwierciadła C, który po od­ krzywizny C]
biciu wraca wzdłuż tego samego kierunku (promień 3 na rysunku 35.9b).
4. Promień padający na zwierciadło w punkcie przecięcia c osi zwierciadła
z powierzchnią zwierciadła, który odbija się symetrycznie względem osi
(promień 4 na rysunku 35.9b).

Obraz wybranego punktu przedmiotu powstaje w punkcie przecięcia się wybranej


przez ćiebie pary tych promieni. Obraz całego przedmiotu można otrzymać, wy­
znaczając położenia obrazów dwóch lub więcej punktów przedmiotu nie leżących
na osi zwierciadła. W przypadku zwierciadła wypukłego opis tych charaktery­
stycznych promieni należy nieco zmodyfikować, co możesz zrobić, korzystając
z rysunków 35.9c oraz d.

35 .4 O brazy w ytw arzane przez zw ierciadła sferyczne 49


W yprowadzenie wzoru (35.6)

Jesteśmy już przygotowani do wyprowadzenia równania (35.6), czyli wzoru na


powiększenie liniowe obrazu wytwarzanego przez zwierciadło. Rozważmy pro­
mień 4 na rysunku 35.9b. Odbija się on w punkcie c tak, że promień padający
i odbity tworzą z osią zwierciadła jednakowe kąty.
Na rysunku tym dwa trójkąty prostokątne abc i dec są trójkątami podobnymi
(mają wszystkie kąty równe) i wobec tego możemy napisać
de cd
ab ca ‘
Wielkość po lewej stronie tej równości (pomijając na razie znak) jest liniowym
powiększeniem m obrazu wytwarzanego przez zwierciadło. Gdy powstaje obraz
odwrócony, jego powiększenie uważamy za ujemne i fakt ten zaznaczamy, pisząc
—ot. Z konstrukcji na rysunku 35.9b wynika, że cd = o i ca = p, wobec tego
otrzymujemy
m = ----- (powiększenie), (3 5 .7 )
P
co mieliśmy wyprowadzić.

Przykład 35.1 możemy skorzystać z informacji o powiększeniu. Wiemy bowiem,


że stosunek wysokości obrazu h' do wysokości przedmiotu h wy­
Przed zwierciadłem sferycznym, którego ogniskowa wynosi | / | = nosi 0,2. Wobec tego z równania (35.5) otrzymamy
40 cm, siedzi czujna tarantula, której wysokość wynosi h. Obraz
h'
tarantuli wytworzony przez zwierciadło jest obrazem prostym, \m\ = - = 0, 2.
h
a jego wysokość jest równa t i — 0 , 2 h.
Przedmiot i obraz mają taką samą orientację (obraz jest prosty),
wobec tego wiemy, że m musi być dodatnie: m = +0,2. Jeżeli
a) Czy obraz jest rzeczywisty, czy pozorny i czy znajduje się on
podstawimy m do równania (35.6) i rozwiążemy je, na przykład
po tej samej stronie zwierciadła co tarantula, czy po przeciwnej?
ze względu na o, to otrzymamy

ROZWIĄZANIE: o = —0 , 2 p,

Istotnym spostrzeżeniem jest fakt, że O - t ponieważ obraz jest co nie wydaje się pomocne do wyznaczenia znaku / , ale jeżeli
obrazem prostym, wobec tego musi on być obrazem pozornym wstawimy ten wynik do równania (35.4), to
i musi się znajdować po przeciwnej stronie zwierciadła. (Wynik 1 i i 1 1
ten jest natychmiastowy, jeżeli zajrzysz do wypełnionej przez sie­ - = - ( - 5 + 1),
bie tabeli 35.1).
7 - 0,2 p P P
a stąd
/ = - P t 4.
b) Czy jest to zwierciadło wklęsłe, czy wypukłe i jaki jest znak
jego ogniskowej / ? I to jest wynik, o który nam chodziło. Ponieważ p jest dodat­
nie, wobec tego / musi być ujemne, a to oznacza, że mamy do
ROZWIĄZANIE: czynienia ze zwierciadłem wypukłym o ogniskowej

Na podstawie znajomości rodzaju obrazu n ie potrafim y określić, / = —40 cm. (odpowiedź)


jakie jest to zwierciadło, gdyż oba rodzaje zwierciadeł sferycznych
mogą wytwarzać obrazy pozorne. Nie możemy też — w rozwa­ ^SPRAW DZIAN 2 Nietoperz wampir (gatunek z Ameryki
żanym przypadku — określić rodzaju zwierciadła na podstawie Środkowej) drzemie przed zwierciadłem sferycznym (na jego
znaku / . Znak ten można by wyznaczyć z równania (35.3) bądź osi), które wytwarza obraz nietoperza o powiększeniu m = —4.
(35.4), ale nie dysponujemy informacją wystarczającą do skorzy­ Czy obraz ten jest: a) rzeczywisty, czy pozorny, b) odwrócony,
stania z któregoś z tych równań. Jednakże — i to właśnie jest czy prosty, i czy c) znajduje się po tej samej, czy po przeciwnej
kluczowym spostrzeżeniem dla odpowiedzi na to pytanie - stronie zwierciadła co nietoperz?

50 35. O brazy
35.5. Sferyczne powierzchnie zo:<n» i< ice
Przejdziemy teraz od obrazów wytwarzanych w wyniku odbicia do obrazów, które
powstają w wyniku załamania przez przezroczyste powierzchnie, na przykład po­
wierzchnię szkła. Zajmiemy się tylko powierzchniami sferycznymi, o promieniu
krzywizny r i środku krzywizny C. Światło będzie wysyłane przez punktowe
przedmioty P w ośrodku o współczynniku załamania światła ri\ i będzie zała­
mywane przez sferyczne powierzchnie do ośrodka o współczynniku załamania n2-
Interesować nas będzie to, czy promienie świetlne po załamaniu na po­
wierzchni granicznej tworzą obraz rzeczywisty (niepotrzebny jest obserwator),
czy też obraz pozorny (konieczna jest obecność obserwatora). Odpowiedź zależy
od względnych wartości n\ i n 2 oraz od geometrii rozważanej sytuacji.
Sześć możliwych wyników takich rozważań zebrano na rysunku 35.10. Na
każdej z sześciu części tego rysunku ośrodek o większym współczynniku zała­
mania światła jest zacieniowany, przedmiot P zawsze znajduje się w ośrodku
o współczynniku załamania światła n \, na lewo od powierzchni załamującej. Po­
kazany jest również wybrany dla każdej rozważanej sytuacji promień świetlny za­
łamywany na powierzchni granicznej obu ośrodków. (Ten promień oraz promień
biegnący wzdłuż osi optycznej całkowicie wystarczają do ustalenia położenia
obrazu w każdym z rozważanych przypadków).
W punkcie załamania każdego promienia normalna do powierzchni załamu­
jącej ma kierunek radialny (kierunek prostej przechodzącej przez środek krzywi­
zny C). W wyniku załamania promień jest odchylany albo w stronę normalnej,
jeżeli wnika do ośrodka o większym współczynniku załamania światła, albo
od normalnej, jeżeli wchodzi do ośrodka o mniejszym współczynniku załamania
światła. Jeżeli następnie promień załamany jest kierowany w stronę osi optycznej,
to wraz z innymi (nie narysowanymi) promieniami będzie tworzył obraz rzeczy­
wisty na tej osi. Jeżeli natomiast kieruje się on w stronę od osi, to nie może
tworzyć obrazu rzeczywistego; wówczas jednak może powstawać obraz pozorny

Rys. 35 .10. Sześć możliwych przypadków powstawania obrazu w wy­


b) niku załamania światła przez sferyczną powierzchnię załamującą
o promieniu krzywizny r i środku krzywizny w punkcie C. Po­
wierzchnia załamująca jest powierzchnią graniczną między ośrodkiem
pozorny o współczynniku załamania światła m i ośrodkiem o współczynniku
załamania światła ri2 - Punktowy przedmiot P znajduje się zawsze
w ośrodku o współczynniku załamania światła ti\ i zawsze na lewo od
powierzchni załamującej. Na rysunkach ośrodek o mniejszym współ­
czynniku załamania światła nie jest zacieniowany (przyjmiemy, że
jest nim powietrze, a ośrodkiem drugim jest szkło). Obrazy rzeczy­
wiste są wytwarzane w przypadkach (a) i (b), w pozostałych czterech
przypadkach wytwarzane są obrazy pozorne

35.5. Sferyczne pow ierzchnie załam ujące 51


jako wynik przecięcia przedłużeń tego promienia i innych promieni, pod warun­
kiem (tak jak i w przypadku zwierciadła), że na drodze tych promieni znajdzie
się obserwator.
Obrazy rzeczywiste O powstają (w odległości o) na rysunkach 35.10a i b, na
których po załamaniu promień jest odchylany w stronę osi optycznej. Obrazy po­
zorne powstają na rysunkach c i d, na których załamanie odchyla promień od osi
optycznej. Zauważ, że na tych czterech rysunkach obrazy rzeczywiste powstają
wtedy, gdy przedmiot znajduje się stosunkowo daleko od powierzchni załamują­
cej, a obrazy pozorne wtedy, gdy przedmiot jest bliżej tej powierzchni. W dwóch
ostatnich przypadkach (rys. 35.10e oraz f) w wyniku załamania promień jest za­
wsze odchylany w stronę od osi i wtedy niezależnie od odległości przedmiotu od
powierzchni załamującej, zawsze powstają tylko obrazy pozorne.
Zanotujmy następującą zasadniczą różnicę między obrazami wytwarzanymi
przez powierzchnie załamujące i przez powierzchnie odbijające.

Obrazy rzeczywiste powstają po przeciwnej stronie powierzchni załamującej niż


przedmiot, natomiast obrazy pozorne po tej samej stronie co przedmiot.

W paragrafie 35.8 pokażemy, że (dla promieni tworzących małe kąty z osią


optyczną) zachodzi równość
ni n2 «2 —n \
(35.8)
p o r

Tak jak w przypadku zwierciadeł, odległość przedmiotu p jest dodatnia, a od­


ległość obrazu o jest dodatnia dla obrazu rzeczywistego i ujemna dla obrazu
pozornego. Żeby jednak znaki wszystkich wielkości w równaniu (35.8) były pra­
widłowe, musimy stosować następującą regułę w odniesieniu do znaku promienia
krzywizny r:

Gdy przedmiot znajduje się przed wypukłą powierzchnią załamującą, promień krzy­
wizny r jest dodatni. Gdy znajduje się on przed powierzchnią wklęsłą, r jest ujemne.

Uważaj: Ta reguła jest odwrotna niż umowa o znakach, jaką posługiwaliśmy


się w przypadku zwierciadeł.

3: Pszczoła unosi się przed wklęsłą sferyczną powierzchnią załamu-


jącą szklanej rzeźby, a) Który z przypadków zilustrowanych na rysunku 35.10 odnosi się
do tej sytuacji? b) Czy obraz wytwarzany przez powierzchnię załamującą jest rzeczywisty,
czy pozorny, i czy jest on po tej samej stronie powierzchni co pszczoła, czy po przeciwnej?

Przykład 3 5 .2 Tak się składa, że głowa komara znajduje się na osi optycz­
nej tej sferycznej powierzchni bursztynu i kiedy ogląda się ją
Znaleziono kawałeczek bursztynu z zatopionym komarem juraj­ wzdłuż tej osi, wtedy wydaje się, że znajduje się ona na głę­
skim. Bursztyn ma współczynnik załamania światła 1,6. Jedna bokości 5 mm pod powierzchnią bursztynu. Jak głęboko pod
z powierzchni bursztynu jest sferyczną powierzchnią wypu­ powierzchnią bursztynu znajduje się w rzeczywistości głowa
kłą, której promień krzywizny jest równy 3 mm (rys. 35.11). komara?

52 35. O brazy
ROZWIĄZANIE: otrzymujemy
1,6 1 1 - 1,6
Kluczowe w tym przypadku jest spostrzeżenie, że O —t tylko wy­ ----- 1----;— ^ ----- >
p —5 mm —3 mm
daje się, iż głowa komara znajduje się na głębokości 5 mm, bo a zatem
promienie, które docierają do obserwatora, są odchylone w wy­
p = 4 mm. (odpowiedź)
nikli załamania na wklęsłej powierzchni bursztynu. Odległość ob­
razu o różni się od rzeczywistej odległości przedmiotu p , zgodnie
z równaniem (35.8). Przed zastosowaniem tego wzoru do ustalenia
rzeczywistego położenia przedmiotu odnotujemy najpierw, że:

1. Przedmiot (głowa komara) i jego obraz znajdują się po tej


samej stronie powierzchni załamującej, wobec tego obraz
musi być pozorny, a zatem o = —5 mm. >
2. Zgodnie z umową przedmiot zawsze znajduje się w ośrodku
0 współczynniku załamania n \, wobec tego mamy: n \ = 1,6
1 n2 = 1.
3. Przedmiot znajduje się przed wklęsłą powierzchnią załamu­
jącą, wobec tego promień krzywizny r jest ujemny, a zatem Rys. 35.11. Przykład 35.2. Kawałek bursztynu z zatopionym ko­
r = —3 mm. marem z okresu jurajskiego, którego głowa znajduje się w punk­
cie P . Prawa górna część sferycznej powierzchni załamującej, ze
Po podstawieniu wyżej ustalonych wielkości do równania (35.8) środkiem krzywizny w punkcie C, wytwarza obraz w punkcie O ,
który dla obserwatora leży głębiej w bursztynie niż sam przed­
p o r miot P (głowa komara)

35.6. Cienkie soczewki


Soczewka jest przezroczystym obiektem o dwóch powierzchniach załamujących,
których osie pokrywają się; ta wspólna oś jest zarazem osią soczewki. Kiedy
soczewkę otacza powietrze, wtedy światło załamuje się, przechodząc z powietrza
do szkła, biegnie przez soczewkę i załamuje się ponownie, przechodząc ze szkła
do powietrza. Każde z tych załamań może zmienić kierunek biegu światła.
Soczewkę, która sprawia, że początkowo równoległe do jej osi promienie
świetlne są po przejściu przez soczewkę promieniami zbieżnymi, nazywa się
(zgodnie z rozsądkiem) soczewką skupiającą. Gdy natomiast sprawia ona, iż
promienie takie są rozbieżne, nazywa się ją soczewką rozpraszającą. W wy­
niku załamania przez powierzchnie soczewki promieni świetlnych wychodzących
z przedmiotu, który umieszczono przed soczewką (dowolnego rodzaju), może
powstawać obraz tego przedmiotu.
Zajmiemy się tutaj tylko przypadkiem szczególnym, jakim jest cienka so­
czewka — tzn. soczewką, w której najgrubsza jej część jest cienka w porównaniu
z odległością przedmiotu p i odległością obrazu o, a także w porównaniu z pro­
mieniami krzywizn r\ i r2 obu powierzchni załamujących soczewki. Będziemy
rozważać tylko te promienie, które tworzą z osią soczewki małe kąty (niezależnie
od tego, że na rysunkach, którymi się tutaj posługujemy, kąty te nie są wcale
małe). W paragrafie 35.8 wykażemy, że dla takich promieni ogniskowa cienkiej
soczewki / jest związana z odległościami p i o zależnością

— = ---- 1— (cienka soczewka). (3 5 .9 )


f p o

35 .6. C ienkie soczewki 53


Jest to taka sama zależność, jak w przypadku zwierciadeł. Udowodnimy również,
że w przypadku gdy cienka soczewka o współczynniku załamania światła n
znajduje się w powietrzu, ogniskowa / jest dana wzorem

— = (n — 1 ) ( ------------ ) (cienka soczewka w powietrzu), (35.10)


/ Ul n /

który jest nazywany w zorem , s z lifie r z y s o c z e w e k , gdyż wiąże ogniskową soczewki


z jej promieniami krzywizny i ze współczynnikiem załamania materiału, z któ­
rego ją wykonano. We wzorze tym r\ jest promieniem krzywizny powierzchni,
która jest bliżej przedmiotu, natomiast r-i — promieniem krzywizny drugiej po­
wierzchni załamującej soczewki. Do ustalania znaków tych promieni krzywizny
stosuje się reguły podane w paragrafie 35.5 dla promieni krzywizny sferycznych
powierzchni załamujących. Jeżeli soczewkę otacza ośrodek inny niż powietrze
(powiedzmy olej) o współczynniku załamania światła równym m0śr, to w równa­
niu (35.10) zastępujemy n przez n /n 0śr- Zapamiętaj podstawę fizyczną równań
(35.9) i (35.10):

Soczew ka m oże wytwarzać obraz przedm iotu tylko dlatego, że m oże ona odchylać
prom ienie świetlne; ale m oże ona odchylać prom ienie św ietlne tylko wtedy, gdy jej
w spółczynnik załam ania św iatła różni się od w spółczynnika załam ania otaczającego ją
ośrodka.

Rys. 35 .1 2 . a) Prom ienie świetlne, pa­ Na rysunku 35.12a pokazana jest cienka soczewka o wypukłych powierzch­
dające na soczewkę skupiającą rów­ niach załamujących. Promienie równoległe do osi soczewki, przechodząc przez
nolegle do osi optycznej są skupiane
(ogniskowane) w rzeczyw istym ogni­
sku F2 soczewki. Soczewka jest cień­
sza niż narysowano, jej grubość jest
taka, ja k ciemnej pionowej linii prze­
chodzącej przez nią, na której na ry­
sunku dochodzi do załam ania prom ieni,
b) Pow iększenie górnej części soczewki
z rys. (a); norm alne do powierzchni so­
czewki zaznaczono liniam i przeryw a­
nymi. Zauważ, że przy załam aniu na
obu powierzchniach prom ień jest kie­ b)
a)
rowany w dół, w stronę osi optycz­
nej soczewki, c) Te same co poprzed­
nio rów noległe prom ienie św ietlne po
przejściu przez soczewkę rozpraszającą
stają się rozbieżne. Przedłużenia kierun­
ków prom ieni rozbieżnych przecinają się
w punkcie F2 będącym pozornym ogni­
skiem soczewki, d) Pow iększenie górnej
części soczewki z rys. (c). Zauważ, że
przy załam aniu na obu powierzchniach
prom ień jest kierowany w górę i odchy­
lany od osi optycznej soczewki c) d)

54 35. O brazy
soczewkę, ulegają załamaniu dwukrotnie, tak jak to pokazano w powiększeniu na
rysunku 35.12b. To dwukrotne załamanie sprawia, że promienie stają się zbieżne
we wspólnym punkcie. Wobec tego jest to soczewka skupiająca; w punkcie F2
ma ona rzeczywiste ognisko (ponieważ promienie rzeczywiście przechodzą przez
ten punkt), a jej ogniskowa wynosi / . Kiedy wiązkę równoległych promieni
przepuścimy przez soczewkę w odwrotnym kierunku, po drugiej stronie soczewki
znajdziemy jej drugie rzeczywiste ognisko w punkcie Fi. Dla cienkiej soczewki
te dwa ogniska są równoodległe od soczewki.
Soczewka skupiająca ma rzeczywiste ogniska, wobec tego przyjmujemy, że
jej ogniskowe są dodatnie, tak jak to przyjmowaliśmy w przypadku rzeczywi­
stego ogniska zwierciadła wklęsłego. Jednakże ustalanie znaków w optyce nie
Rozpalanie ognia za pom ocą św iatła sło­
jest wcale tak oczywiste i wobec tego dla pewności sprawdzimy je w równaniu necznego ogniskowanego przy użyciu
(35.10). Lewa strona tego równania jest dodatnia wtedy, gdy / jest dodatnie; jak soczewki skupiającej wykonanej z czy­
zatem wygląda prawa strona? Sprawdźmy kolejne wyrazy. Współczynnik załama­ stego lodu. Soczewkę wykonano, pod­
nia światła n dla szkła, tak zresztą jak i dla każdego innego materiału, jest więk­ tapiając płaską taflę lodu z obu stron
szy od 1 i wobec tego wyraz (n —1) musi być dodatni. Źródło światła (tzn. przed­ w płytkim naczyniu o wklęsłym dnie,
przez co nadano jej w ypukły kształt
miot) znajduje się po lewej stronie przed lewą wypukłą powierzchnią soczewki,
wobec tego promień krzywizny tej powierzchni ri musi być dodatni, zgodnie
z regułą określającą znaki dla powierzchni załamujących. Podobnie, ponieważ
przedmiot znajduje się przed wklęsłą powierzchnią prawej strony soczewki, wo­
bec tego promień krzywizny r2 dla tej powierzchni musi być, /godnie z przyjętą
umową, ujemny. A zatem wyraz (1 / r l — l / r 2) jest dodatni i cała prawa strona
równania (35.10) jest dodatnia, a tym samym wszystkie znaki są prawidłowe.
Na rysunku 35.12c pokazano cienką soczewkę o wklęsłych powierzchniach
załamujących. Promienie równoległe do osi soczewki, przechodząc przez so­
czewkę, ulegają załamaniu dwukrotnie, jak to pokazano w powiększeniu na
rysunku 35.12d; promienie te po przejściu przez soczewkę są rozbieżne i nie
przechodzą przez żaden wspólny punkt. Soczewka taka jest soczewką rozpra­
szającą. Jednakże przedłużenia promieni wychodzących z soczewki przecinają
się we wspólnym punkcie F2, w odległości / od środka soczewki. Wobec tego
soczewka ma pozorne ognisko w punkcie F2. (Jeżeli do twoich oczy trafią te
rozbieżne promienie, to dostrzeżesz jasny punkt w miejscu F2, tak jak gdyby
znajdowało się tam źródło światła). Drugie pozorne ognisko znajduje się po
przeciwnej stronie soczewki w punkcie F\, symetrycznie względem środka so­
czewki, jeśli soczewka jest cienka. Ogniska soczewki rozpraszającej są pozorne,
wobec tego przyjmujemy, że ogniskowe / są ujemne.

Obrazy wytwarzane przez cienkie soczewki

Zajmiemy się teraz obrazami wytwarzanymi przez soczewki skupiające i roz­


praszające. Na rysunku 35.13a przedmiot P umieszczony jest dalej od soczewki
skupiającej niż ognisko F\. Za pomocą dwóch promieni wytyczonych na tym
rysunku pokazano, że soczewka wytwarza po drugiej stronie rzeczywisty, od­
wrócony obraz O przedmiotu.
Jeżeli umieścimy przedmiot między ogniskiem Fi i soczewką, tak jak na
rysunku 35.13b, to soczewka wytworzy po tej samej stronie co przedmiot jego
pozorny, prosty obraz O. Zatem soczewka skupiająca może tworzyć zarówno

3 5 .6 . C ienkie soczewki 55
a) b) c)

Rys. 3 5 .1 3 . a) Rzeczywisty, odw ró­


cony obraz O jest wytwarzany przez
soczewkę skupiającą wtedy, gdy przed­ obrazy rzeczywiste, jak i pozorne, zależnie od tego, czy przedmiot znajduje się
m iot P jest um ieszczony za ogniskiem dalej od soczewki niż ognisko, czy też między ogniskiem i soczewką.
F\. b) Kiedy przedm iot P znajduje się
Na rysunku 35.13c przedmiot P znajduje się przed soczewką rozpraszającą.
m iędzy ogniskiem i zw ierciadłem , obraz
jest pozornym obrazem prostym, c) So­
Okazuje się, że soczewka taka wytwarza zawsze obrazy pozorne, niezależnie od
czewka rozpraszająca wytw arza zawsze tego, gdzie jest umieszczony przedmiot (niezależnie od tego, czy P znajduje
pozorny obraz prosty O , niezależnie od się dalej od soczewki niż pozorne ognisko, czy też między nim a soczewką).
tego, czy przedm iot znajduje się za ogni­ Obrazy te powstają zawsze po tej samej stronie soczewki, po której znajduje się
skiem, czy też między ogniskiem a so­ przedmiot i są zawsze obrazami prostymi przedmiotu.
czewką
Tak jak w przypadku zwierciadeł, również i dla cienkich soczewek przyjmu­
jemy, że odległość o jest dodatnia wtedy, kiedy obraz jest rzeczywisty, i ujemna,
jeżeli jest on pozorny.. Jednakże położenie obrazów rzeczywistych i pozornych
wytwarzanych przez cienkie soczewki jest inne niż w przypadku zwierciadeł:

Obrazy rzeczyw iste powstają po przeciwnej stronie soczewki niż ta, po której znajduje
się przedm iot, a obrazy pozorne po tej samej stronie soczewki.

Powiększenie liniowe m soczewek skupiających i rozpraszających jest opi­


sane przez te same wzory (35.5) i (35.6), które stosują się do zwierciadeł.
Paragraf ten zawierał sporą dawkę informacji i powinieneś je uporządko­
wać, wypełniając tabelę 35.2 dla cienkich symetrycznych soczewek (tzn. takich,
których obie powierzchnie załamujące są albo wypukłe, albo wklęsłe). W ko­
lumnie Położenie (Obrazu) zaznacz, czy obraz jest po tej samej stronie soczewki
co przedmiot, czy też po stronie przeciwnej. W kolumnie Rodzaj (Obrazu) za­
znacz, czy obraz jest rzeczywisty, czy pozorny. W kolumnie Orientacja (Obrazu)
zaznacz, czy jest to obraz prosty, czy też odwrócony.

Cienkie soczewki — podsum owanie

Rodzaj Położenie Obraz Znak


soczewki przedm iotu Położenie Rodzaj Orientacja

Skupiająca
P<f
P>f
Rozpraszająca dowolnie 12fki-

56 35. O brazy
Porada 1: N ie p o m y l zw ie rc ia d e ł z soczew kam i
Pom yłki takie są bardzo częste. Pamiętaj o tym, że ogniskowa / soczewki wypukłej. Natom iast zwierciadło w klęsłe m a dodatnią
zw ierciadła wypukłego jest ujem na, przeciw nie niż ogniskowa ogniskową / , przeciw nie niż soczewka wklęsła.

Graficzne wyznaczanie położenia obrazów


przedm iotów rozciągłych
Na rysunku 35.14a przedmiot P umieszczono przed soczewką skupiającą w od­
ległości większej niż ogniskowa (za F\). Położenie obrazu każdego, znajdującego
się poza osią soczewki punktu przedmiotu P (czyli punktu takiego, jak np. wierz­
chołek strzałki), możemy wyznaczyć graficznie, wytyczając każdą parę promieni
wybranych spośród trzech promieni wychodzących z tego punktu, których bieg
po przejściu przez soczewkę znamy. Te promienie to:
1. Promień równoległy do osi soczewki, który po przejściu przez soczewkę
będzie zawsze przechodził przez ognisko F 2 (promień 1 na rysunku 35.14a).
2. Promień przechodzący przez ognisko F$ soczewki, który po przejściu przez
soczewkę biegnie równolegle do osi (promień 2 na rysunku 35.14a).
3. Promień przechodzący przez środek soczewki bez zmiany swego pierwotnego
kierunku (promień 3 na rysunku 35.14a); w środku soczewki obie powierzch­
nie, przez które przechodzi promień, są do siebie niemal równoległe.
Obraz wybranego przez nas punktu przedmiotu (w tym przypadku wierzchołka
strzałki) znajduje się tam, gdzie przecinają się dwa wybrane promienie po dru­
giej stronie soczewki. Obraz całego przedmiotu otrzymamy, ustalając położenie
obrazów dwóch lub więcej jego punktów.
Na rysunku 35.14b pokazano, jak można wykorzystać przedłużenia tych
trzech promieni do wyznaczenia położenia obrazu przedmiotu, który umiesz­
czono przed soczewką skupiającą w odległości mniejszej niż jej ogniskowa (mię­
dzy soczewką a jej ogniskiem F\). Zwróć uwagę, że tym razem opis promienia 2
wymaga modyfikacji (jest to teraz promień, którego przedłużenie przechodzi
przez ognisko F\).

Rys. 3 5 .1 4 . Trzy prom ienie świetlne, za pom ocą których m ożemy


wyznaczyć położenie obrazu w ytwarzanego przez cienką soczewkę
wtedy, gdy odległość przedm iotu P od soczewki skupiającej jest
a) większa, b) m niejsza niż ogniskowa soczewki, c) dla dowolnego
położenia przedm iotu w stosunku do soczewki rozpraszającej

3 5 .6 . C ienkie soczewki 57
Do wyznaczenia położenia obrazu tworzonego przez soczewkę rozpraszającą
(zawsze po tej samej stronie soczewki, po której znajduje się przedmiot) musisz
zmodyfikować opis promieni 1 i 2, a promień 3 pozostaje bez zmiany. Na rysunku
35.14c zilustrowano bieg tych trzech promieni i położenie obrazu wytwarzanego
przez soczewkę rozpraszającą.

Układy dwóch soczewek


Położenia obrazu wytwarzanego przez układ dwóch soczewek, których osie op­
tyczne pokrywają się, można wyznaczyć metodą kolejnych kroków. Przyjmijmy,
że soczewka 1 jest bliżej, a soczewka 2 dalej od przedmiotu.
Krok 1 Niech p\ będzie odległością przedmiotu P od soczewki 1. Odległość 0 \
obrazu wytworzonego przez soczewkę 1 znajdziemy albo korzystając z rów­
nania (35.9), albo metodą graficzną.
Krok 2 Teraz z kolei, zapominając o soczewce 1, potraktujemy obraz wyznaczony
w kroku 1 jako przedmiot w stosunku do soczewki 2. Jeżeli ten nowy przed­
miot znajduje się za soczewką'2, to przyjmujemy, że jego odległość p 2 od
soczewki 2 jest ujemna. (Jest to odstępstwo od reguły, zgodnie z którą odle­
głość przedmiotu jest dodatnia; to odstępstwo spowodowane jest tym, że teraz
przedmiot jest po przeciwnej stronie soczewki niż źródło światła). Oczywi­
ście, jeżeli nowy przedmiot znajduje się przed soczewką 2, to p 2 jest tak
jak zawsze dodatnie. Odległość o2 obrazu wytwarzanego przez soczewkę 2
(a zarazem końcowego obrazu wytwarzanego przez układ obu soczewek)
znajdujemy albo korzystając z równania (35.9), albo metodą graficzną.
Takie postępowanie, krok za krokiem, można oczywiście zastosować do wyzna­
czenia położenia obrazu wytwarzanego przez układ złożony z dowolnej liczby
soczewek, a także wtedy, gdy soczewkę 2 zastępuje zwierciadło.
Całkowite powiększenie liniowe M układu dwóch soczewek jest iloczynem
powiększeń liniowych m \ oraz m 2 każdej z nich;
M — m im 2. (35.11)

Przykład 3 5 .3

M odliszka przyczaiła się na osi optycznej cienkiej sym etrycznej wiele powiedzieć o soczewce i obrazie. Z rów nania (35.6) (w =
soczewki, w odległości 20 cm od soczewki. Soczewka, której —o / p ) otrzym ujem y
w spółczynnik załam ania św iatła jest równy 1,65, wytw arza obraz o = —m p = —0,25 p.
m odliszki o powiększeniu m = —0,25.
Nawet bez wykonywania rachunków m ożemy odpowiedzieć na
a) Czy jest to obraz rzeczywisty, czy pozorny; czy jest to soczewka postawione pytania. Ponieważ p jest dodatnie, wobec tego o też
skupiająca, czy rozpraszająca; czy przedm iot (modliszka) znajduje m usi być dodatnie. To oznacza, że mamy do czynienia z obrazem
się za ogniskiem , czy m iędzy ogniskiem a soczewką; po której rzeczyw istym , a to z kolei oznacza, że soczew ka jest soczewką
stronie soczewki pojaw ia się obraz; czy jest to obraz odwrócony? skupiającą (jedyną soczewką, która m oże wytwarzać obrazy rze­
czywiste). Przedm iot m usi znajdować się w odległości większej
niż ogniskowa (tylko w takim przypadku m ogą być wytwarzane
ROZWIĄZANIE:
obrazy rzeczyw iste). Obraz jest odwrócony i znajduje się po prze­
O —-w Kluczem do odpowiedzi na te wszystkie pytania jest to, że ciwnej stronie soczewki niż przedm iot (tylko takie obrazy rzeczy­
na podstawie podanej w artości pow iększenia m m ożna naprawdę wiste wytwarza soczewka skupiająca).

58 35. O brazy
b) Jakie prom ienie krzywizny m ają obie powierzchnie soczewki? Teraz z równania (35.9) otrzym ujem y
1 1 1 1
ROZWIĄZANIE:
/ p o 20 cm 5 cm ’
Opieram y się na następujących spostrzeżeniach:
a stąd znajdujemy, że / = 4 cm.
Q**rf 1. Soczewka jest sym etryczna, wobec tego prom ień r\ (dla Z równania (35.10)
powierzchni bliższej przedm iotu) i prom ień r2 m ają taką samą
1 / 1 1\ /I 1
wartość bezw zględną r. - = ( n - l ) -------- = ( „ - l ) ( - ------------
/ Vri n ) \+ r -r
O —» 2. Soczew ka jest soczewką skupiającą i przedm iot znajduje
się przed powierzchnią wypukłą, wobec tego r i = + r. Druga, po podstawieniu znanych wielkości
dalsza pow ierzchnia soczewki jest dla przedm iotu powierzchnią 1 2
w klęsłą i wobec tego r2 = —r. ------- = ( 1 , 6 5 - 1 ) - ,
4 cm r
O-*-» 3. Te prom ienie krzywizny wiąże z ogniskową w zór (35.10), otrzym am y
który jest jedynym znanym nam rów naniem zawierającym prom ie­ r = (0 ,65)(2)(4 cm ) = 5,2 cm. (odpowiedź)
nie krzyw izn soczewki.
O*“ t 4. Ogniskową / soczewki, odległość przedm iotu p i odle­
✓ s p r a w d z i a n 4 : Pow iększenie obrazu odcisku palca w y­
głość obrazu o w iąże ze sobą równanie (35.9).
tw arzanego przez cienką sym etryczną soczewkę wynosi + 0,2
Znam y w prawdzie p , ale nie znamy o. W obec tego m usimy za­ wtedy, gdy odcisk jest um ieszczony o 1 cm od soczewki da­
cząć od w ykonania obliczeń, których nie wykonaliśmy wcześniej lej, niż wynosi jej ogniskowa. Jaki to jest obraz i jak a jest
w punkcie (a), a zatem jego orientacja (w stosunku do przedm iotu) oraz jak a to jest
o = (0,25)(20 cm) = 5 cm. soczewka?

soczewka 1 soczewka 2
Przykład 3 5 .4
Ziarenko papryki jalapeńo (bardzo ostrej papryki m eksykań­ Pr m
skiej) Pi um ieszczono przed układem dwóch współosiowych,
cienkich soczewek symetrycznych 1 i 2 (rys. 35.15a). Ogniskowe
soczewek są równe odpowiednio f\ = + 2 4 i f 2 = + 9 cm, a od­
ległość m iędzy nim i jest L = 10 cm. Ziarenko znajduje się w od­
ległości 6 cm od soczewki 1. Gdzie powstaje obraz ziarnka wy­
a)
twarzany przez ten układ soczewek?

ROZWIĄZANIE: soczewka 1
Pi

1
M oglibyśm y wyznaczyć położenie obrazu, korzystając z graficz­
nej m etody w ytyczania biegu prom ieni świetlnych w tym ukła­
dzie soczewek. Spróbujemy jednak wykonać obliczenia położenia
obrazu. “ % Obliczenia przeprowadzim y w kolejnych krokach,
najpierw dla soczewki 1, a następnie dla soczewki 2.
Soczewka 1. Pomijamy obecność soczewki 2 i, korzystając
z równania (35.9), wyznaczam y położenie obrazu Oi wytw arza­
L -»i
nego przez soczewkę 1:

1 1_ 1 b)
Pi »i f\ ’

i
soczewka 2

Rys. 3 5 .1 5 . Przykład 35.4. a) Ziarenko P\ um ieszczone jest w od­


ległości p\ od układu dwóch soczewek, m iędzy którym i odległość
w ynosi L. O rientacja ziarenka jest określona przez zwrot strzałki,
b) Obraz 0 \ jest wytwarzany przez socze\ykę 1 układu, c) Obraz
O i jest przedm iotem dla soczewki 2 układu, która z kolei wytwa­
rza obraz 0 2, będący zarazem końcowym obrazem wytwarzanym h«—p 2-
c)
przez układ dwóch soczewek

3 5.6. C ienkie soczewki 59


Przedmiotem Pi dla soczewki 1 jest ziarenko, które znajduje się soczewkę musi być obrazem rzeczywistym, odwróconym i będzie
w odległości 6 cm od soczewki; podstawiamy zatem p \ = +6 cm musiał znajdować się po przeciwnej stronie niż przedmiot P2.
i znaną wartość f \ : Sprawdźmy to.
1 1 _ 1 Z rysunku 35.15c wynika, że odległość P 2 między przed­
+6 cm o\ +24 cm miotem P2 i soczewką 2 jest równa

i otrzymujemy o\ = —8 cm. P 2 = L + \o\ | = 10 cm + 8 cm = 18 cm.


Ta wartość przekonuje nas o tym, że obraz O i znajduje
się w odległości 8 cm od soczewki 1 i jest obrazem pozornym. Zapisując zatem równanie (35.9) dla soczewki 2
(Mogliśmy się domyślić, iż będzie to obraz pozorny, na podstawie
1 1 _ 1
informacji, że ziarenko znajduje się między ogniskiem a soczewką
+ 18 cm 02 + 9 cm ’
1). Ponieważ O i jest obrazem pozornym, wobec tego jest on po tej
samej stronie soczewki co przedmiot P\ i jest obrazem prostym otrzymujemy
ziarenka, tak jak to pokazano na rysunku 35.15b. o 2 = +18 cm. (odpowiedź)
S o czew k a 2. Podstawą postępowania w drugim kroku na­
szych obliczeń jest O—t potraktowanie obrazu O \ jako przed­ Znak plus potwierdza nasze przewidywania: obraz O 2 wytwa­
miotu P2 dla soczewki 2 (teraz będziemy ignorować obecność rzany przez soczewkę 2 jest obrazem rzeczywistym, odwróconym
soczewki 1). Zauważmy, że przedmiot P2 znajduje się za ogni­ i powstaje po przeciwnej stronie soczewki 2 , w stosunku do przed­
skiem soczewki 2. Tym samym obraz O 2 wytwarzany przez tę miotu P2 , tak jak to ilustruje rysunek 35.15c.

35.7. Przyrządy optyczne


Oko ludzkie jest nadzwyczaj sprawnym narządem, ale jego możliwości można
rozszerzyć na wiele różnych sposobów, korzystając z przyrządów optycznych, ta­
kich jak okulary, szkła powiększające, projektory filmowe, aparaty fotograficzne,
kamery filmowe i telewizyjne, mikroskopy i teleskopy. Wiele takich urządzeń
poszerza zakres naszego widzenia na obszary znajdujące się poza zakresem wi­
dzialnym widma, a dwa przykłady takich urządzeń to kamery na podczerwień
umieszczane na satelitach i mikroskopy rentgenowskie.
Poznane przez nas wzory opisujące zwierciadła i cienkie soczewki w przy­
padku większości skomplikowanych przyrządów optycznych są tylko przybliże­
niami. Soczewki w typowym mikroskopie laboratoryjnym w żadnym wypadku
nie są „cienkie”. W większości przyrządów optycznych soczewki są złożonymi
układami soczewek, których powierzchnie rzadko kiedy są powierzchniami ideal­
nie sferycznymi. Na razie jednak zajmiemy się trzema przyrządami optycznymi,
zakładając dla prostoty, że można do nich stosować wzory dla cienkich soczewek.

Lupa (szkło powiększające)

Normalne ludzkie oko może wytwarzać na siatkówce ostry obraz przedmiotu znaj­
dującego się w dowolnym miejscu między nieskończonością a pewnym punktem
P„ zwanym odległością dobrego widzenia. Jeżeli przedmiot zostanie przesunięty
poza ten punkt, bliżej w stronę oka, to jego obraz na siatkówce staje się roz­
myty. Odległość dobrego widzenia zmienia się z wiekiem. Wszyscy słyszeliśmy
pewnie o ludziach, którzy utrzymują, iż nie potrzebują okularów, ale gazetę czy­
tają, trzymając ją na odległość wyciągniętego ramienia, gdyż ich odległość do­
brego widzenia zwiększyła się z wiekiem. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jaka jest
twoja odległość dobrego widzenia, zdejmij okulary (albo soczewki kontaktowe),

60 35. O brazy
a)

Rys. 35.16. a) Przedmiot P o wysokości h umieszczony w od­


ległości dobrego widzenia oka ludzkiego widziany jest pod ką­
tem 9 . b) Żeby zwiększyć kąt widzenia obrazu, przesunięto przed­
miot bliżej oka, wtedy jednak oko nie jest w stanie wytworzyć
(na siatkówce) ostrego obrazu przedmiotu, c) Między przedmio­
tem i okiem umieszczono soczewkę skupiającą, tak że przedmiot
znajduje się w pobliżu ogniska Fj soczewki. To sprawia, że ob­
raz wytwarzany przez soczewkę jest teraz dostatecznie daleko od
oka i oko jest w stanie wytworzyć jego ostry obraz. Kąt widze­
nia obrazu 9' jest teraz większy od kąta, pod jakim widziany był
przedmiot P na rys. (a)

jeśli ich używasz, zamknij jedno oko, a drugim, otwartym okiem obserwuj tekst
na stronie książki, przysuwając go stopniowo coraz bliżej oka, aż dojdziesz do
odległości, kiedy przestaniesz wyraźnie widzieć tekst. W naszych dalszych roz­
ważaniach będziemy przyjmowali, że odległość dobrego widzenia wynosi 25 cm,
to znaczy nieco więcej niż wtedy, gdy się ma dwadzieścia lat.
Na rysunku 35.16a przedmiot P umieszczony jest w punkcie Pn w odległo­
ści dobrego widzenia od oka. Rozmiar obrazu tego przedmiotu tworzonego na
siatkówce oka zależy od kąta 9, pod jakim widziany jest przez oko. Przesuwa­
jąc przedmiot bliżej oka, tak jak na rysunku 35.16b, możesz zwiększyć jego kąt
widzenia, a przez to i możliwości rozróżnienia szczegółów na przedmiocie. Jed­
nakże przedmiot znajduje się wówczas bliżej niż w odległości dobrego widzenia
i jego obraz nie powstaje na siatkówce, a przez to nie jest ostry.
Ostrość obrazu możesz przywrócić, umieszczając soczewkę skupiającą tuż
przy oku i oglądając przez nią przedmiot P znajdujący się w odległości prawie
równej jej ogniskowej / (tzn. znajdujący się prawie w ognisku F\ soczewki),
tak jak to zilustrowano na rysunku 35.16c. W ten sposób oglądasz obraz pozorny
przedmiotu P wytwarzany przez soczewkę. Obraz ten znajduje się dalej niż odle­
głość dobrego widzenia twojego oka i wobec tego możesz widzieć go wyraźnie.
Ponadto kąt widzenia 9' obrazu pozornego jest większy niż największy kąt
widzenia 9 samego przedmiotu z odległości dobrego widzenia. Powiększenie
kątowe m g (którego nie należy mylić z powiększeniem liniowym n i) jest równe

me = 9' ¡9.
Mówimy, że miarą powiększenia kątowego lupy (szkła powiększającego) jest sto­
sunek kąta widzenia obrazu wytwarzanego przez lupę do kąta widzenia przed­
miotu obserwowanego z odległości dobrego widzenia.
Korzystając z rysunku 35.16, przy założeniu, że przedmiot P umieszczony
jest w ognisku soczewki, oraz że dla małych kątów tg 9 ~ 9, a tg 9' « 9',
otrzymujemy
6 = h / 25 cm i 9'^h/f.

35 .7. Przyrządy optyczne 61


Wobec tego

25 cm
mg ^ — -— (lupa). (35.12)

Mikroskop
Na rysunku 35.17 pokazano zasadę działania mikroskopu w wersji cienkosoczew-
kowej. Składa się on z dwóch części: obiektywu (soczewka bliżej przedmiotu)
Rys. 35 .17. Zasada działania mikro­ o ogniskowej / ob i okularu (soczewka bliżej oka) o ogniskowej f 0^. Używa się
skopu. Dla uproszczenia założono, że go do oglądania małych przedmiotów umieszczanych bardzo blisko obiektywu.
soczewki są cienkie, a na rysunku nie
zachowano skali. Obiektyw wytwarza okular
rzeczywisty obraz O przedmiotu P tuż obiektyw
poza ogniskiem F[ okularu (pomiędzy
ogniskiem a soczewką okularu). Obraz
O jest przedmiotem dla okularu, który
z kolei wytwarza końcowy obraz po­ promienie
zorny O ’ widziany przez obserwatora. równoległe
Ogniskowa obiektywu jest f ob, a ogni­
do odległego obrazu pozornego
skowa okularu Długość tubusu mi­
kroskopu wynosi 5 h H’" / o b - ^ H ^ /o k ^

-feb
Obserwowany przedmiot P umieszczany jest tuż za pierwszym ogniskiem
oM l i o UU Fi obiektywu, na tyle blisko ogniska, że możemy jego odległość p od soczewki
ai e s i: przybliżyć przez f 0b. Odległość między soczewkami reguluje się następnie tak,
aby powiększony, odwrócony, rzeczywisty obraz O wytwarzany przez obiektyw
w powstawał między ogniskiem F[ a soczewką okularu (w odległości nieco mniej­
d '•
szej od / 0k). Zaznaczona na rysunku 35.17 długość tubusu s jest w rzeczywistości
duża w stosunku do f 0b i wobec tego możemy przyjąć, że odległość o obrazu O
-J Ct <1
U od obiektywu jest równa s.
Wprowadzając do równania (35.6) powyższe przybliżenia dla p oraz o, mo­
J
żemy zapisać liniowe powiększenie obiektywu mikroskopu jako

ii 'i- U>< m = —- = (35.13)


P Job
s
Obraz O znajduje się w odległości mniejszej niż ogniskowa, wobec tego okular
W
-j-ob działa tak jak lupa i obserwator widzi wytworzony przez okular końcowy ob­
raz O który jest obrazem pozornym i odwróconym (w stosunku do pierwotnego
przedmiotu). Całkowite powiększenie mikroskopu jest iloczynem powiększenia
\ ) l'* i \ ^~^
i "1> liniowego m obiektywu, opisywanego równaniem (35.13), i powiększenia kąto­

U
6 wego okularu m g , opisywanego równaniem (35.12); a zatem
s 25 cm
M = mmg = --------------- (mikroskop). (35.14)
-• /o b /o k

Teleskop (luneta astronomiczna)


Istnieje wiele różnych typów teleskopów. Teleskop, który opiszemy tutaj, to prosty
układ składający się z obiektywu i okularu, znany również pod nazwą lunety
astronomicznej (lub refraktora astronomicznego). Na rysunku 35.18, ilustrującym

62 35. O brazy
okular

obiektyw

/ e* s ::
■ 3
ą
•;v ”'"C

promienie
równolegle promienie
z odległego równoległe
przedmiotu b)

/o b " ~/ok—»j Rys. 35 .18. a) Zasada działania te­


a) leskopu (refraktora astronomicznego).
Dla uproszczenia założono, że soczewki
są cienkie. Do obiektywu dociera od
zasadę działania teleskopu, zarówno obiektyw, jak i okular reprezentowane są odległego źródła światła (przedmiotu)
przez pojedyncze soczewki, chociaż w praktyce są to złożone układy soczewek wiązka prawie równoległych promieni,
(ta sama uwaga dotyczy zresztą także mikroskopu). które po przejściu przez obiektyw two­
Układ elementów optycznych teleskopów i mikroskopów jest podobny, cho­ rzą obraz rzeczywisty O . (Zakładamy,
że jeden koniec przedmiotu leży na osi
ciaż teleskopy są przeznaczone do obserwacji dużych obiektów znajdujących się
optycznej obiektywu). Obraz O, który
bardzo daleko (galaktyki, gwiazdy i planety), podczas gdy przeznaczenie mikro­ powstaje we wspólnym punkcie ognisk
skopów jest dokładnie odwrotne. To różne przeznaczenie obu przyrządów narzuca F2 i F [, jest przedmiotem dla okularu,
odmienną budowę — w teleskopie (rys. 35.18) ognisko F 2 obiektywu winno po­ który z kolei wytwarza końcowy ob­
krywać się z ogniskiem F[ okularu, a w mikroskopie (rys. 35.17) te dwa ogniska raz pozorny O ' w dalszej odległości
od obserwatora. Ogniskowa obiektywu
są odległe od siebie o długość tubusu i.
jest równa / ob; ogniskowa okularu jest
Jak pokazano na rysunku 35.18a, wiązka promieni równoległych pochodzą­ równa b) Obraz O ma wysokość h'
cych od odległego przedmiotu trafia do teleskopu pod kątem 60b do jego osi i jego kąt widzenia przez obiektyw jest
optycznej i tworzy odwrócony obraz rzeczywisty w punkcie, w którym leżą oby­ równy 9ob, a przez okular Ą*
dwa ogniska Fi i F[. Tak powstały obraz O jest przedmiotem dla okularu, przez
który obserwator widzi odległy (i odwrócony) obraz pozorny O'. Kąt widzenia
tego obrazu wynosi 0ok.
Powiększenie kątowe teleskopu jest równe 0 ok /# o b - Na podstawie rysunku
35.18b, przy ograniczeniu się do promieni przyosiowych, możemy napisać, że
#ob = h '/ f 0b oraz 0Ok = &'//<*, ćo prowadzi do równania
/o b
me = - - (teleskop); (35.15)
fo k

tutaj znak minus wskazuje, że obraz O' jest obrazem odwróconym. Jednym sło­
wem miarą powiększenia kątowego teleskopu jest stosunek kąta, pod jakim wi­
dziany jest obraz wytwarzany przez teleskop, do kąta widzenia odległego przed­
miotu przez nieuzbrojone oko.
Powiększenie jest tylko jednym z parametrów konstrukcyjnych teleskopu (lu­
nety astronomicznej), którego dużą wartość stosunkowo łatwo można osiągnąć.
Dobry teleskop musi mieć również odpowiednią zdolność zbierania światła, która
decyduje o jasności obrazu. Jest ona ważna dla obserwacji słabo widocznych
obiektów astronomicznych, takich jak odległe galaktyki. Zdolność zbierania świa­
tła można zwiększyć przez wykonywanie obiektywów o możliwie jak najwięk­
szych średnicach. Teleskop powinien również charakteryzować się dużą zdolno­
ścią rozdzielczą umożliwiającą odróżnienie od siebie dwóch odległych obiek­
tów (np. gwiazd), których odległość kątowa jest mała. Innym ważnym parame­
trem konstrukcyjnym teleskopu jest pole widzenia. Teleskop przeznaczony do

3 5 .7 . Przyrządy optyczne 63
obserwacji galaktyk (dla których pole widzenia jest bardzo małe) ma zupeł­
nie inną konstrukcję niż teleskop, który jest używany do śledzenia meteoroidów
(przebywających długą drogę w polu widzenia).
Projektant teleskopu musi oczywiście brać pod uwagę różnice między rzeczy­
wistymi soczewkami a wyidealizowanymi cienkimi soczewkami, które stanowiły
podstawę naszych rozważań. Rzeczywista soczewka o sferycznych powierzch­
niach nie tworzy ostrych obrazów i ta jej wada nosi nazwę aberracji sferycznej.
Ponadto, kąt załamania światła przez dwie powierzchnie rzeczywistej soczewki
zależy od długości fali i promienie świetlne odpowiadające różnym długościom
fali nie są w rzeczywistej soczewce ogniskowane w tym samym punkcie; tę wadę
określa się terminem aberracji chromatycznej.
Ta pobieżna dyskusja parametrów konstrukcyjnych teleskopów astronomicz­
nych nie wyczerpuje całości zagadnienia; jest jeszcze wiele innych parametrów
i problemów konstrukcyjnych, jakie należy rozwiązać przy projektowaniu tych
przyrządów, podobnie zresztą, jak i przy projektowaniu innych precyzyjnych przy­
rządów optycznych.

35.8. Trzy wyprowadzenia


Równanie zwierciadła sferycznego (35.4) \
Na rysunku 35.19 pokazano punktowy przedmiot P umieszczony na osi optycznej
sferycznego zwierciadła wklęsłego za środkiem krzywizny C zwierciadła. Pro­
mień świetlny wychodzący z P pod kątem a do osi zwierciadła, po odbiciu od
zwierciadła w punkcie a przecina oś zwierciadła w punkcie O. Promień opusz­
czający P wzdłuż kierunku osi optycznej zwierciadła jest odbijany w punkcie c
i wraca po odbiciu wzdłuż swojego pierwotnego kierunku, przechodząc również
przez punkt O. Zatem O jest obrazem przedmiotu P; jest to obraz rzeczywisty,
bo promienie świetlne rzeczywiście przecinają się w tym punkcie. Wyznaczmy
teraz odległość obrazu o od zwierciadła.
Z trygonometrii wiemy, że kąt zewnętrzny w trójkącie jest równy sumie
dwóch przeciwległych kątów wewnętrznych trójkąta. Stosując to twierdzenie do
trójkątów P a C i P a O na rysunku 35.19, mamy
P = a +d oraz y= a+ 29.

Eliminując z tych dwóch równań 9, otrzymujemy


a + Y = 2/3. (35.16)
Kąty a , /3 i y możemy wyrazić w mierze łukowej (radianach) jako

ac ac ac ac
cP p ’ ^ cC r
oraz
Rys. 35 .19. Sferyczne zwierciadło ac ac
y « — = (35.17)
wklęsłe, odbijając promienie świetlne cP o
przychodzące z punktowego przed­
miotu, wytwarza rzeczywisty obraz Tylko wyrażenie opisujące fi jest ścisłe, gdyż środek krzywizny łuku ac znajduje
punktowy O tego przedmiotu się w punkcie C. Ale jeżeli kąty a i y są dostatecznie małe (co spełnione jest dla

64 35. O brazy
promieni przyosiowych), to opisujące je wyżej wyrażenia są w przybliżeniu rów­
nież spełniane. Podstawienie równania (35.17) do (35.16) i skorzystanie z równa­
nia (35.3) do zastąpienia r przez 2 / prowadzi po odpowiednich przekształceniach
do równania (35.4), a więc do zależności, którą mieliśmy wyprowadzić.

W zór sferycznych powierzchni załamujących (35.8)

Promień świetlny wychodzący z przedmiotu P na rysunku 35.20 i padający


w punkcie a na sferyczną powierzchnię załamującą ulega załamaniu zgodnie
z równaniem (34.44) Rys. 35 .20. Rzeczywisty obraz O
n i sin = « 2 sin 0 2 - punktowego przedmiotu P wytwarzany
w wyniku załamania światła na wypu­
Jeżeli kąt a jest mały, to 9\ i 02 będą również małe i funkcje sinus tych kątów kłej powierzchni sferycznej rozgranicza­
możemy zastąpić samymi kątami. Wtedy dane wyżej równanie przybiera postać jącej dwa ośrodki optyczne

(35.18)

Ponownie skorzystamy z twierdzenia, że kąt zewnętrzny w trójkącie jest równy


sumie dwóch przeciwległych kątów wewnętrznych trójkąta i zastosujemy je do
trójkątów C P a i O C a. Wtedy

oraz = 02 + y. (35.19)

Jeżeli skorzystamy z równań (35.19) do wyeliminowania z (35.18) kątów 9\ i 02,


to otrzymamy
«1« + «2y = («2 ~ n i)p . (35.20)

Kąty a , p i y , wyrażone w mierze łukowej (w radianach), są równe:

ac
—> y (35.21)

Tylko drugie z tych równań jest ścisłe. Dwa pozostałe są tylko przybliżone, bo O
i P nie są środkami okręgów, których częścią jest łuk ac. Ale dla małych ką­
tów (dla promieni bliskich osi optycznej) przybliżenia w równaniach (35.21) są
dość dobre. Podstawienie równania (35.21) do (35.20) prowadzi bezpośrednio do
równania (35.8), które chcieliśmy wyprowadzić.

Równanie cienkich soczewek (35.9)


i wzór szlifierzy soczewek (35.10)

Rozważmy każdą powierzchnię soczewki jako oddzielną powierzchnię załamu­


jącą i potraktujmy obraz wytwarzany przez pierwszą powierzchnię jako przedmiot
dla drugiej powierzchni.
Zaczniemy od grubej „soczewki” szklanej o grubości L (rys. 35.21a), której
powierzchnie załamujące lewa i prawa mają promienie krzywizny odpowiednio
r' i r " . Punktowy przedmiot P ' umieszczamy w pobliżu lewej powierzchni so­
czewki, tak jak pokazano na rysunku. Promień świetlny wychodzący z P ' rów­
nolegle do kierunku osi optycznej nie jest odchylany ani przy wejściu, ani przy
wyjściu z soczewki.

35 .8. Trzy w yprow adzenia 65


F ć C C" C O" /> ' <•' c
szkio ni = 1,0
. . szMo nn = n
powietrze powietrze
hp'-*+—r' —H
I*P'~
b)
a)

Rys. 35 .21. a) Dwa promienie świetlne wycho­


dzące z punktowego przedmiotu P ’, po załamaniu
na dwóch sferycznych powierzchniach „soczewki”,
tworzą rzeczywisty obraz O". Promienie najpierw
przechodzą przez powierzchnię wypukłą (lewą po­
wierzchnię boczną soczewki), a następnie przez
powierzchnię wklęsłą (prawą powierzchnię boczną
soczewki). Promień przechodzący przez punkty a'
i a" jest w rzeczywistości promieniem bliskim osi
optycznej soczewki, b) Strona lewa i c) strona prawa
„soczewki” z rys. (a) pokazane oddzielnie c)

Drugi promień wychodzący z P \ pod kątem a do osi soczewki, pada na lewą


powierzchnię w punkcie a', ulega załamaniu i pada na drugą (prawą) powierzch­
nię soczewki w punkcie a". Tam promień ulega ponownie załamaniu i przecina
oś soczewki w punkcie O ", który jest obrazem przedmiotu P ', gdyż w tym
punkcie przecinają się, po kolejnych załamaniach na dwóch powierzchniach, oba
promienie, które wyszły z P'.
Na rysunku 35.21b pokazano, że pierwsza (lewa) powierzchnia wytwarza
również obraz pozorny przedmiotu P ' w punkcie O'. Do wyznaczenia położenia
tego obrazu skorzystamy z równania (35.8)
Ml «2 _ «2 - «1

p o r <
Kładąc n i = 1 dla powietrza i « 2 = n dla szklanej soczewki oraz pamiętając,
że odległość obrazu jest wielkością ujemną (tzn. o — —o' na rysunku 35.21b),
otrzymujemy
1 n n —1
-p ' - -o = —r 7“ - (35-22)

W tym równaniu o' będzie dodatnie, ponieważ już wprowadziliśmy znak minus
właściwy dla obrazu pozornego.
Na rysunku 35.2lc pokazano ponownie drugą powierzchnię. Jeśli obserwator
w punkcie a" nie jest świadom istnienia pierwszej powierzchni, może on myśleć,
że promień świetlny docierający do punktu a" wychodzi z punktu O' na rysunku
35.21b i że obszar na lewo od tej (rzeczywistej) powierzchni jest wypełniony
szkłem tak, jak to zaznaczono na rysunku 35.21c. Zatem obraz pozorny O'
tworzony przez pierwszą powierzchnię soczewki spełnia funkcję rzeczywistego
przedmiotu P" w stosunku do drugiej powierzchni. Odległość tego przedmiotu

66 35. O brazy
od drugiej powierzchni jest równa
p" = o' + L . (3 5 .2 3 )

Żeby móc zastosować równanie (35.8) do drugiej powierzchni, musimy przy­


jąć, że « 1 = n oraz że « 2 = I, ponieważ obecnie przedmiot znajduje się w szkle.
Jeśli podstawimy równanie (35.23), to (35.8) przybierze postać
n 1 1 —n
-------- + — = -------- . (35.24)
,0 ' + L o" r"
Załóżmy teraz, że grubość L naszej „soczewki” na rysunku 35.2la jest na
tyle mała, że możemy ją zaniedbać w porównaniu z innymi rozważanymi wielko­
ściami liniowymi (takimi jak p ', o', p ", o ", r ' i r"). Dalej będziemy już korzystać
z przybliżenia cienkich soczewek. Podstawiając do równania (35.24) L = 0 i po­
rządkując prawą stronę równania, otrzymujemy
n 1 n —1
- + — = --------- . (35.25)
o' o r"
Dodanie równań (35.22) i (35.25) prowadzi do
1 1 / I I
~p ’ ~
o ~ - ^)(\ r~ r"Ti
Wprowadzając na koniec dla pierwotnej odległości przedmiotu oznaczenie p,
a dla odległości końcowego obrazu oznaczenie o, otrzymujemy
1 1 /1 1\
_ + _ = („ — 1)1 — ---- - (35.26)
p o \r ' r"}
czyli z małą zmianą oznaczeń otrzymaliśmy to, co chcieliśmy wyprowadzić —
równania (35.9) i (35.10).

O b r a zy rz e c z y w is te i p o z o r n e O braz jest to odtworzenie przed­ gdzie / jest ogniskową, a r — promieniem krzywizny zwier­
miotu przez światło. Kiedy obraz może powstać na jakiejś po­ ciadła. Z w ierc ia d ło p ła sk ie jest przypadkiem szczególnym,
wierzchni, wówczas jest on o b razem rzeczyw istym . Jeżeli obraz dla którego r ->• 00 , tak że p = —o. Obrazy rzeczywiste
jest odbierany jedynie przez aparat widzenia obserwatora, to jest powstają po tej samej stronie zwierciadła, po której znajduje
to o b ra z p o zo rn y . 1 się przedmiot, a obrazy pozorne po przeciwnej stronie.

W y tw a rza n ie o b ra z u Z w ierc ia d ła sferyczn e, sferyczn e p o ­


2. Sferyczne powierzchnie załamujące:
w ierzchn ie za ła m u ją ce i cien kie so czew k i mogą wytwarzać obraz «1 «2 ni —n\
----- 1----- = ----------- (pojedyncza powierzchnia), (35.8)
źródła światła — przedmiotu — zmieniając kierunek promieni p o r
świetlnych wychodzących z jego powierzchni. Obraz powstaje, gdzie n \ jest współczynnikiem załamania dla ośrodka, w któ­
gdy po zmianie kierunku przecinają się promienie (tworząc ob­ rym znajduje się przedmiot, natomiast «2 — ośrodka po
raz rzeczywisty) lub ich przedłużenia (tworząc obraz pozorny). drugiej stronie powierzchni załamujacej, a r jest promie­
Dla promieni dostatecznie bliskich osi optycznej zwierciadła sfe­ niem krzywizny tej powierzchni. Jeżeli przedmiot znajduje
rycznego, powierzchni załamującej i cienkiej soczewki (promieni się przed powierzchnią wypukłą, to promień r jest dodatni,
przyosiowych) spełnione są następujące związki między o d leg ło ­ jeżeli jest to powierzchnia wklęsła, to jest on ujemny. Obrazy
śc ią p rzed m io tu p (która jest dodatnia) i o d leg ło ścią obrazu o rzeczywiste powstają po przeciwnej stronie powierzchni zała­
(która jest dodatnia dla obrazów rzeczywistych i ujemna dla ob­ mującej niż przedmiot, a obrazy pozorne po tej samej stronie
razów pozornych): powierzchni załamującej.
1. Zwierciadło sferyczne: 3. Cienka soczewka:
1 1 1 2 1 1 1 / 1 1\
- + - = - = (35.4,35.3) - + - = - = ( « - 1 ) ----------, (35.9,35.10)
p o f r P o f V i r2 J

Podsum owanie 67
gdzie / jest ogniskową, n — współczynnikiem załama­ Trzy przyrządy optyczne, które zwiększają
P rzy rz ą d y o p ty c z n e
nia światła dla materiału soczewki, ri i r2 są promieniami możliwości ludzkiego oka, to:
krzywizny dwóch sferycznych powierzchni soczewki. Jeżeli
przedmiot znajduje się przed powierzchnią wypukłą, to jej 1. L upa (szkło p o w ię k sza ją c e ), której powiększenie kątowe m#
promień jest dodatni, jeżeli jest to powierzchnia wklęsła, to jest równe
25 cm
jest on ujemny. Obrazy rzeczywiste powstają po przeciwnej mg (35.12)
stronie soczewki niż przedmiot, a obrazy pozorne po tej sa­
~1~'
gdzie / jest ogniskową lupy.
mej stronie soczewki.
2. M ikroskop, którego p o w ięk sze n ie całkow ite M wynosi

Powiększenie liniowe m
P o w ię k sz e n ie lin io w e (p o p r z e c z n e ) s 25 cm
M = mnie (35.14)
zwierciadła sferycznego lub cienkiej soczewki jest równe fo b fo k

gdzie m jest powiększeniem liniowym obiektywu, m g jest


m = ---- . (35.6) kątowym powiększeniem okularu, s jest długością tubusu,
P
fo b i fo k są ogniskowymi odpowiednio obiektywu i okularu.
Wartość bezwzględna m wynosi
3. Teleskop (luneta astron om iczn a ), którego powiększenie ką­
h'
M = -r, (35.5) towe m s jest równe
h
me = -
/ob 1 (35.15)
gdzie h i t i są odpowiednio wysokościami przedmiotu i obrazu. fok

1. Potwory wodne, trytony, rusałki, od dawien dawna były „wi­


dywane” przez obserwatorów znajdujących się na brzegu lub na
dolnym pokładzie statku. Z tak nisko położonych punktów do ob­
serwatora mogą trafiać promienie świetlne pochodzące od przed­
miotów pływających po powierzchni wody (np. kloców drewnia­
nych, morświnów). Promienie takie, których kierunek ulega za­
krzywieniu (jeden z nich został przesadnie zakrzywiony na ry­
sunku 35.22a), docierając do obserwatora, powodują wrażenie ob­
serwacji przedmiotów wystających wysoko z wody (i zapewne Rys. 35 .23. Pytanie 2
drgających z powodu turbulencji powietrza). Miraż taki może ła­
two przypominać kształty owych osławionych stworów wodnych.
3. Na rysunku 35.24 przedstawiono plan podłogi szklanego labi­
Na rysunku 35.22b podano kilka wykresów zależności tempera­
ryntu, w którym wszystkie ściany pokryte są lustrami. W takim
tury powietrza od wysokości nad lustrem wody. Który z tych wy­
labiryncie wydaje się, że w różne strony od ciebie rozbiega się
kresów najlepiej ilustruje warunki temperaturowe powietrza, w ja­
wiele „wirtualnych korytarzy”. Bierze się to stąd, że oglądasz
kich zakrzywienie toru promieni świetlnych prowadzi do takiego
wielokrotne odbicia od luster, które' tworzą ściany labiryntu. Lu­
typu mirażu?
stra ustawione są wzdłuż niektórych boków powtarzających się na
podłodze trójkątów równobocznych. Stajesz u wejścia x do labi­
ryntu. a) Którego z ukrywających się w labiryncie potworów a , b
'o
o i c możesz dostrzec wzdłuż wirtualnych korytarzy rozciągających
się od wejścia x? b) Ile razy każdy z tych potworów ukazuje się
i $
$ temperatura
a) b)

Rys. 35 .22. Pytanie 1

2 . Na rysunku 35.23 pokazano rybę i podkradającego się do


niej łowcę stojącego w wodzie, a) Czy widzi on rybę w pobliżu
punktu a , czy punktu b l b) Czy ryba widzi (dzikie) oczy łowcy
w pobliżu punktu c, czy punktu d l

68 35. O brazy
w korytarzu? c) Co jest na samym końcu korytarza? ( W skazów ka: 9 . W tabeli podano charakterystyki sześciu wariantów układu
Pokazano dwa promienie przychodzące z wirtualnych korytarzy; dwóch soczewek naszkicowanego na rysunku 35.26. (Punkty
przeanalizuj (wstecz) ich bieg przez labirynt, korzystając z prawa oznaczone jako F\ i F2 to ogniska soczewki 1 i soczewki 2).
odbicia od każdego z luster wzdłuż toru każdego promienia. Czy Przedmiot znajduje się po lewej stronie układu w odległości p \
przechodzą one przez trójkąt, w którym znajduje się potwór? Je­ od soczewki 1, tak jak na rysunku 35.15. a) Dla którego z sześciu
żeli tak, to ile razy? Dodatkową analizę problemu znajdziesz w ar­ wariantów jesteśmy w stanie powiedzieć b e z w ykonyw an ia o b li­
tykule: J.Walker, The Amateur Scientist, S cientific A m erican , 254, czeń, czy końcowy obraz (tzn. obraz wytwarzany przez soczewkę
120-126, Jurie 1986). 2) znajduje się po lewej, czy po prawej stronie soczewki 2 i czy
ma on taką samą orientację
4 . Wzdłuż osi optycznej zwierciadła wklęsłego, od ogniska jak przedmiot? b) Dla tych soczewka 1 soczewka 2
w stronę nieskończoności brnie z wysiłkiem pingwin, a) Jak po­ „łatwych” wariantów po­
rusza się jego obraz? b) Czy wysokość jego obrazu ciągle rośnie, daj położenie obrazu jako - • ------------ * ------ * ------■----- * -
czy też ciągle maleje, a może zmienia się w bardziej skompliko­ i „ i , Fi F') Fn
„lewa strona lub „prawa
wany sposób? strona” i orientację jako
„prosty” lub „odwrócony”. Rys. 35 .26. Pytanie 9
5. Kiedy w filmie Park Jurajski tyranozaur ściga jeepa, widzimy
odbity obraz tyranozaura we wstecznym lusterku samochodu. Na
lusterku tym widnieje (jak fia ironię) napis ostrzegawczy: „Przed­ Wariant Soczewka 1 Soczewka 2
mioty w lusterku znajdują się bliżej niż się wydaje”. Czy to
wsteczne lusterko jest płaskie, wklęsłe, czy wypukłe? 1 skupiająca skupiająca P\ < f \

6 . Na rysunku 35.25 pokazano cztery cienkie soczewki wy­ 2 skupiająca skupiająca P\ > f \
konane z tego samego materiału. Ich boczne powierzchnie
3 rozpraszająca skupiająca Pi < f\
są albo płaskie, albo sfe­
ryczne o promieniu krzy­ 4 rozpraszająca skupiająca P\ > f \
wizny równym 10 cm.
Spróbuj bez wykonywa­ 5 rozpraszająca rozpraszająca P i < /i
nia rachunków uszerego­

V
6 rozpraszająca rozpraszająca

:5
wać te soczewki wedle ma- . ,. .
, ■ . ■ ■, a) b) c) d)
lejącej wartości ognisko­
wej. Rys. 35 .25. Pytanie 6
10. Odchylenie kierunku promieni świetlnych w naszym aparacie
7. Przedmiot znajduje się przed cienką symetryczną soczewką widzenia dokonuje się przede wszystkim w rogówce (na granicy
skupiającą. Czy odległość obrazu tego przedmiotu od zwierciadła powietrze-oko). Współczynnik załamania światła dla rogówki jest
rośnie, maleje, czy też pozostaje taka sama wtedy, gdy zwięk­ nieco większy od współczynnika załamania dla wody. a) Czy od­
szamy a) współczynnik załamania światła n dla materiału so­ chylenie promieni świetlnych przez rogówkę jest większe, mniej­
czewki, b) wielkość promienia krzywizny obu powierzchni bocz­ sze, czy takie samo, jak ich odchylenie w powietrzu, jeśli znaj­
nych soczewki i c) współczynnik załamania światła n oir ośrodka dujesz się pod wodą? b) Ryba z Ameryki Środkowej o nazwie
otaczającego soczewkę, przy czym zawsze rc0śr jest mniejsze od n? A n a b lep s a n a b lep s może widzieć jednocześnie pod i nad wodą
w obu tych ośrodkach, bo pływa z oczami częściowo wysunię­
8 . Ogniskowe wklęsłego zwierciadła i soczewki skupiającej (ze tymi nad powierzchnię wody. Czy dla zapewnienia wyraźnego
szkła o n = 1,5) są takie same i wynoszą w powietrzu 3 cm. Jeżeli widzenia w obu tych ośrodkach promień krzywizny zanurzonej
umieścimy je w wodzie (n = 1,33), to czy wtedy ich ogniskowe części rogówki jest większy, mniejszy, czy też taki sam, jak czę­
będą większe, mniejsze, czy też nadal równe 3 cm? ści wystającej ponad powierzchnię wody?

35.2 Zwierciadła płaskie


Rozwiązanie jest dostępne na stronie internetowej pod­
ręcznika: http://www.wiley.com/college/hrw 1. Na poziomie twoich oczu, w odległości 10 cm od płaskiego
Rozwiązanie jest dostępne w postaci interaktywnej, zwierciadła lata ćma. Twoje oczy znajdują się w odległości 30 cm
wykorzystującej oprogramowanie Interactive Learning- od zwierciadła. Ile wynosi odległość od twoich oczu do miejsca,
Ware (na tej samej stronie) w którym w zwierciadle powstaje obraz ćmy?

Zadania 69
2 . Oglądasz przez aparat fotograficzny obraz kolibra w zwier­ 7. Umieszczamy punktowe
Z A
ciadle płaskim, odległym od aparatu o 4,3 m. Koliber zawisł na źródło światła S w od­
poziomie aparatu, w odległości 5 m na prawo od ciebie i 3,3 m od ległości d od ekranu A.
powierzchni zwierciadła. Ile wynosi odległość między aparatem Jak zmieni się natężenie S '«
a obrazem kolibra w zwierciadle? światła w środku ekranu, • |
jeżeli z tyłu za źródłem
3. Rysunek 35.27a to widok z góry dwóch pionowych zwiercia­ światła, w odległości d ,
deł płaskich z umieszczonym między nimi przedmiotem P . Jeżeli umieścisz całkowicie odbi­ ■*-d ~
spojrzysz w zwierciadła, zobaczysz wielokrotne obrazy przed­ jające zwierciadło Z, tak
miotu P . Możesz je znaleźć, rysując odbicia w każdym zwier­ jak to pokazano na rysunku Rys. 35.29. Z"J- i e 7
ciadle, w obszarze kątowym między obydwoma zwierciadłami, 35.29. ( W skazów ka: Sko­
tak jak to zrobiono dla zwierciadła po lewej stronie na rysunku rzystaj z równania (34.27)).
i
fi
35.27b. Narysuj teraz odbicie tego odbicia i postępuj tak dalej
po lewej i prawej stronie tak długo, aż odbicia spotkają się (po­ 8 . Na rysunku 35.30 mała
250 cm '
1
żarówka zawieszona jest
kryją) w głębi zwierciadeł. Wtedy możesz policzyć liczbę ob­
razów przedmiotu P . a) Ile obrazów przedmiotu P zobaczysz
nad wodą w basenie ką­
pielowym. Dno basenu sta­
|
wtedy, gdy kąt między zwierciadłami jest równy 9 = 90°? b) Na­
rysuj ich położenia i orientacje (jak na rysunku 35.27b).
nowi wielkie zwierciadło
cm 200
t
płaskie. Jak głęboko pod
powierzchnią tego zwier­
ciadła znajduje się obraz
1 zwierciadło
/
żarówki? (W skazów ka: Wy­
Rys. 35.30. Zadanie 8
tycz bieg dwóch promieni,
tak jak na rysunku 35.3, ale uwzględnij odchylenie promieni
świetlnych w wyniku ich załamania. Przyjmij, że promienie są
bliskie osi pionowej przechodzącej przez żarówkę i skorzystaj
-ĘT■' £*Jp S-^ z przybliżenia małych kątów, tzn. sin 9 ~ tg 6? ss 9).

a) b)
)
35.4 Obrazy wytwarzane
Rys. 35 .27. Zadania 3 i 4
przez zwierciadła sferyczne

9. Wypukłe lusterko do golenia ma promień krzywizny 35 cm.


4 . Powtórz zadanie 3 dla przypadku, gdy kąt 9 jest równy: a) 45°, Jest ono tak ustawione, że obraz twarzy golącego się mężczyzny
b) 60° i c) 120°. d) Wyjaśnij, dlaczego w przypadku (c) możliwych jest 2,5-krotnie większy od samej twarzy. Jak dalektf od twarzy
jest kilka odpowiedzi. znajduje się lusterko?

5. Udowodnij, że wtedy, gdy płaskie zwierciadło jest obracane 10. Uzupełnij tabelę 35.3, której każdy wiersz odnosi się do in­
o kąt a, kierunek wiązki odbitej odchyla się o 2 a . Pokaż, że jest nego ustawienia przedmiotu, zwierciadła płaskiego lub zwiercia­
to wynik rozsądny dla kąta a = 45°. dła sferycznego (wklęsłego bądź wypukłego). Odległości w tabeli

6 . Na rysunku 35.28 po­


T a b e lo 35.3. Zadanie 10: Zwierciadła
kazany jest widok z góry
korytarza, na końcu któ­ Rodzaj j. Obraz Obraz
r o p m
rego zamontowano płaskie zwierciadła rzeczywisty? odwrócony?
i?
zwierciadło Z o szero- a) wklęsłe 20 + 10
kości d — 3 m. Wła-
b) + 10 + 1,0 nie
mywaczka W skrada się
wzdłuż korytarza prosto c) +20 +30
w stronę środka zwiercia­ d) +60 - 0 ,5
dła. Jak daleko od zwier­
e) -40 -1 0
ciadła będzie znajdować
się włamywaczka w mo­ f) 20 + 0,1
mencie, kiedy dostrzeże g) wypukłe 40 4
ją w zwierciadle strażnik +24
h) 0,5 tak
ochrony S? Rys. 35.28. Zadanie 6

70 35. O brazy
podane są w centymetrach. Jeżeli przy liczbie brakuje znaku, Zadanie 14: Sferyczne powierzchnie załamujące
uzupełnij go. Naszkicuj każde z ustawień i wytycz bieg odpo­
wiedniej liczby promieni potrzebnych do wyznaczenia położenia Obraz
ni n2
przedmiotu i jego obrazu. odwrócony?
a) 1,0 1,5 + 10 +30
1 1. Krótki, prosty przedmiot o długości L leży na osi optycz­
b) 1,0 1,5 + 10 -13
nej sferycznego zwierciadła w ódległości p od jego powierzchni,
a) Pokaż, że jego obraz ma długość L' równą c) 1,0 1,5 +600 +30
d) 1,0 +20 — 20 -20
f
L' = L 1,5 1,0 + 10 -6,0
P~ f e) ,
f) 1,5 1,0 -7,5 -30
(W skazów ka: Znajdź położenia obu końców przedmiotu), b) Po­
każ, że p o w ięk sze n ie p o d łu żn e m '( = L '/ L ) jest równe m 2, gdzie g) 1,5 1,0 +70 +30
m jest liniowym powiększeniem poprzecznym. h) 1,5 + 100 +600 -30

1 2. a) Wzdłuż osi optycznej zwierciadła sferycznego o promieniu


krzywizny r do zwierciadła zbliża się z prędkością vp świecący z monety, wobec tego wi­
punkt. Pokaż, że obraz tego przedmiotu porusza się z prędkością dzisz monetę nie na głę­
bokości d , ale na głęboko­
vo = ~ Vp, ści dp0Z, bo tam przecinają
y 2 p —r /
się przedłużenia promieni
gdzie p jest odległością świecącego punktu od zwierciadła w da- dochodzących do twoich
ne^hw ili. ( W skazów ka: Wyjdź od równania (35.4)). Przyjmij na­ oczu. Pokaż, że przy zało­
stępnie, że jest to zwierciadło wklęsłe, o promieniu krzywizny żeniu, iż promienie docho­
r = 15 cm, i że v p = 5 cm /s. Znajdź prędkość obrazu, gdy dzące do twoich oczu two­
b) p = 30 cm (daleko za ogniskiem), c) p = 8 cm (tuż za ogni­ rzą małe kąty z osią pio­
skiem) i d) p = 10 mm (bardzo blisko zwierciadła). nową przechodząćą-^pizez
monetę, głębokość dpoz =
d / n . (W skazów ka: W przy­
35.5 Sferyczne powierzchnie załam ujące bliżeniu małych kątów
sin$ rs te 6 6 ). -
1 3. Wiązka równoległa z lasera pada na sztywną przezroczy­
stą kulę o współczynniku załamania światła n (rys. 35.31). 1 6 . W pojemniku warstwę cztesochlorku węgla (n = 1,46) o gru­
a) Ile wynosi współczynnik załamania światła dla kuli, jeżeli bości 40 mm pokrywa warstwa wody (n = 1,33) o grubości
wiadomo, że na jej tylnej 20 mm. Na dnie tego pojemnika leży moneta. Na jakiej głęboko­
powierzchni powstaje obraz ści względem górnej powierzchni wody widzisz monetę? (W ska­
punktowy? b) Ile musiałby zów ka: Sporządź szkic opisanej sytuacji i skorzystaj z założeń
wynosić współczynnik za­ i wyników zadania 15).
łamania światła n, aby ob­
raz powstawał w środku kuli
(jelfeli jest to w ogóle moż­ 35.6 Cienkie soczewki
liwe)? Rys. 35 .31. Zadanie 13
1 7. Przedmiot znajduje się w odległości 20 cm od soczewki
1 4. Uzupełnij tabelę 35.4, której każdy wiersz odnosi się do in­ rozpraszającej (po lewej stronie), której ogniskowa wynosi 30 cm.
nego ustawienia punktowego przedmiotu i sferycznej powierzchni W jakiej odległości o od soczewki powstaje obraz przedmiotu?
załamującej (które rozdziela dwa ośrodki o różnych współczyn­ Wyznacz położenie obrazu, wytyczając bieg promieni świetlnych
nikach załamania światła). Odległości w tabeli podane są w cen­ przez soczewkę
tymetrach. Jeżeli przy liczbie brakuje znaku, uzupełnij go. Na­
szkicuj każde z ustawień i wytycz bieg odpowiedniej liczby pro­ 1 8 . Korzystając z soczewki o ogniskowej 20 cm, wytwarzasz na
mieni potrzebnych do wyznaczenia położenia przedmiotu i jego ekranie obraz Słońca. Ile wynosi średnica tego obrazu? (Potrzebne
obrazu. dane o Słońcu znajdziesz w dodatku C).

1 5. Spoglądasz z góry na monetę leżącą na głębokości d na 1 9 . Ze szkła o współczynniku złamania światła 1,5'należy wy­
dnie basenu kąpielowego napełnionego cieczą o współczynniku konać soczewkę dwuwklęsłą o ogniskowej 60 mm, przy czym
/załamania światła n (rys. 35.32). Monetę oglądasz obojgiem oczu, jedna z powierzchni wklęsłych ma mieć dwa razy większy pro­
a do każdego z nich docierają inne promienie wychodzące mień krzywizny niż druga. Jakie to będą promienie?

Z adania 71
2 0 . Soczewka ze szkła o współczynniku załamania światła znajduje się na osi optycznej w odległości 10 cm przed soczewką
1,5 ma jedną powierzchnię płaską, a drugą wypukłą (soczewka rozpraszającą, a) Gdzie ten układ soczewek wytwarza końcowy
płasko-wypukła) o promieniu krzywizny 20 cm. a) Ile wynosi , obraz przedmiotu (obraz wytwarzany przez drugą, skupiającą so­
ogniskowa tej soczewki? b) Gdzie powstanie obraz przedmiotu czewkę)? b) Ile wynosi wysokość tego obrazu? c) Czy jest to
umieszczonego w odległości 40 cm od soczewki? obraz rzeczywisty, czy pozorny? d) Czy jest to obraz prosty, czy
jest on odwrócony?
2 1 . Wzór j i 1
P + o f 2 7 . Soczewka skupiająca o ogniskowej +20 cm znajduje się
w odległości 10 cm po prawej stronie soczewki rozpraszającej,
nosi nazwę w zo ru so czew k o w ego G aussa. Inną postać tego wzoru,
zwaną w zo rem so czew k o w ym N ew ton a, otrzymuje się, rozważając która ma ogniskową —15 cm. Podaj położenie i pozostałe cha­
odległość x przedmiotu od pierwszego ogniska i odległość x' ob­ rakterystyki obrazu wytwarzanego przez soczewkę rozpraszającą
razu od drugiego ogniska soczewki. Pokaż, że wzór soczewkowy dla przedmiotu, który umieszczono w odległości 40 cm po lewej
stronie soczewki skupiającej.
Newtona ma postać
xx' = f .
2 8 . Przedmiot znajduje się w odległości 20 cm po lewej stro­
2 2 . Kamerą filmową, z (pojedynczą) soczewką o ogniskowej
nie soczewki o ogniskowej +10 cm. Druga soczewka o ogni­
75 mm filmujesz osobę o wzroście 180 cm, znajdującą się w od­
skowej + 12,5 cm znajduje się na prawo od pierwszej soczewki
ległości 27 m od kamery. Ile wynosi wysokość obrazu tej osoby w odległości 30 cm. a) Znajdź położenie i’względną wysokość
na taśmie filmowej? obrazu wytwarzanego przez ten układ soczewek, b) Zweryfikuj
2 3 . Oświetlone przezrocze znajduje się w odległości 44 cm od wyniki przez sporządzenie rysunku (w skali 1:1) tego układu i wy­
ekranu. W jakiej odległości od przezrocza musi znajdować się tyczenie biegu promieni, c) Czy obraz ten jest rzeczywisty, czy
soczewka o ogniskowej 11 cm, ażeby dawała na ekranie obraz pozorny? d) Czy jest on obrazem odwróconym?
przezrocza?
2 9 . Dwie cienkie soczewki o ogniskowych f \ i f 2 stykają się ze
2 4 . Uzupełnij tak dalece, jak to jest możliwe tabelę 35.5, której sobą, tworząc układ soczewek. Pokaż, że taki układ jest równo­
każdy wiersz odnosi się do innego ustawienia przedmiotu i cien­ ważny pojedynczej soczewce, której ogniskowa jest równa
kiej soczewki. Odległości w tabeli podane są w centymetrach.
W kolumnie „Rodzaj soczewki” wpisz S dla soczewki skupiają­ r _ fi f i
cej i R dla soczewki rozpraszającej. leżeli przy liczbie brakuje /l + f2
znaku, uzupełnij go (nie dotyczy to współczynników załamania 30. Pewna soczewka, nie pokazana na rysunku 35.33, wytwa­
światła). Naszkicuj każde z ustawień i wytycz bieg odpowiedniej rza rzeczywisty, odwrócony obraz O przedmiotu P . Odległość
liczby promieni potrzebnych do wyznaczenia położenia przed­ przedmiotu od obrazu, mierzona wzdłuż osi optycznej soczewki,
miotu i jego obrazu. wynosi d = 40 cm. Obraz ma wysokość równą połowie wysokości
przedmiotu, a) Jaka musi
2 5 . Pokaż, że odległość między przedmiotem a jego rzeczywi­
być soczewka, która wy­
stym obrazem wytwarzanym przez cienką soczewkę skupiającą
jest zawsze większa lub równa czterokrotnej ogniskowej soczewki.
twarza taki obraz? b) W ja­
kiej odległości od przed­
miotu musi być umiesz­
I tutaj
soczewka oś

2 6 . Soczewka rozpraszająca o ogniskowej —15 cm i soczewka czona taka soczewka? c)


skupiająca o ogniskowej 12 cm mają wspólną oś optyczną. Odle­ Ile wynosi ogniskowa takiej
głość między nimi wynosi 12 cm. Przedmiot o wysokości 1 cm soczewki? Rys. 35 .33. Zadanie 30

-■ . .i '..i Zadanie 24: Cienkie soczewki

Rodzaj Obraz Obraz


/ r\ n 0 P n m
soczewki rzeczywisty? pozorny?
a) S 10 +20
b) + 10 +5
c) 10 +5 > 1,0
d) 10 +5 < 1,0
e) +30 -3 0 + 10 1,5
f) -3 0 +30 + 10 1,5
g) -3 0 -6 0 + 10 1,5
h) + 10 0,5 nie

i) - 0 ,5

72 35. O brazy
3 1 . Odległość D między świecącym przedmiotem i ekranem jest soczewka
siatkówka
ustalona. Między przedmiotem i ekranem ustawiamy soczewkę
mięsień soczewka
skupiającą, o ogniskowej / . Rzeczywisty obraz przedmiotu uzy­ siatkówka
rogówka efektywna
skujemy dla dwóch położeń soczewki, a) Wykaż, że odległość
tych położeń wynosi
d = ^ D (D -4 f). światło
z odległego
b) Wykaż, że stosunek wysokości tych dwóch obrazów jest równy przedmiotu P
a) b)
D —d
D + d

l
35.7 Przyrządy optyczne

32. Jaka musi być minimalna średnica okularu lunety astrono­ \— p-


micznej, która zapewnia zebranie całego światła wchodzącego do c) Rys. 35 .34. Zadanie 35
obiektywu lunety z odległego źródła punktowego, znajdującego
się na osi optycznej lunety, jeżeli średnica jej obiektywu wynosi 35.34a i b ogniskowa’/ soczewki oka jest równa 2,5 cm. Ile musi
75 mm, a jej powiększenie kątowe jest równe 36? wynosić ogniskowa / ' tej soczewki, ażeby na siatkówce mógł
powstawać ostry obraz przedmiotu odległego od oka o 40 cm?
33. Mikroskop pokazany na rysunku 35.17 ma obiektyw o ogni­ b) Czy mięśnie oka muszą wówczas zwiększyć, czy zmniejszyć
skowej 4 cm i okular o ogniskowej 8 cm. Odległość między obiek­ promienie krzywizny soczewki ocznej?
tywem i okularem wynosi 25 cm. a) Ile wynosi długość tubusu s?
b) Jak daleko od obiektywu powinien znajdować się przedmiot, je­ 36. W pewnym mikroskopie przedmiot jest umieszczony w od­
żeli obraz O ma być wytworzony w ognisku F[ (tuż poza nim). Ile ległości 10 mm od obiektywu mikroskopu. Odległość między so­
wynosi wówczas: c) powiększenie liniowe m obiektywu? d) po­ czewkami obiektywu i okularu wynosi 300 mm, a pośredni obraz
większenie kątowe okularu, oraz e) całkowite powiększenie powstaje w odległości 50 mm od okularu. Jakie jest całkowite
M mikroskopu? powiększenie tego mikroskopu?

34. Osoba, której odległość dobrego widzenia wynosi P„ = 37. Na rysunku 35.35a zilustrowano budowę aparatu fotograficz­
25 cm, trzyma przy oku lupę. Oglądany przez nią przedmiot nego. Obiektyw może być przesuwany do przodu i do tyłu, co
znajduje się w takiej odległości od oka, że jego obraz powstaje umożliwia wytwarzanie obrazu na błonie fotograficznej w tyl­
w odległości Pn. a) Ile wynosi powiększenie kątowe lupy? b) Ile nej części aparatu. W pewnym aparacie fotograficznym, w któ­
wynosi powiększenie kątowe wtedy, gdy położenie przedmiotu rym odległość o od obiektywu do błony fotograficznej jest równa
zostaje zmienione tak, że jego obraz powstaje w nieskończono­ / = 5 cm, równoległe promienie świetlne przychodzące od bar­
ści? c) Oblicz powiększenia kątowe w sytuacjach (a) i (b) dla dzo odległego przedmiotu P tworzą na błonie punktowy obraz, tak
lupy o ogniskowej / = 10 cm. (Oglądanie obrazu w odległo­ jak to pokazano na rysunku. Następnie przedmiot przybliżył się
ści Pn wymaga pewnego wysiłku ze strony mięśni oka, podczas do aparatu na odległość p = 100 cm i odległość obiektyw-błona
gdy u większości ludzi oglądanie obrazu powstającego w nieskoń­ fotograficzna została skorygowana tak, że na błonie powstaje od­
czoności nie wymaga wysiłku mięśni oka). wrócony obraz rzeczywisty przedmiotu (rys. 35.35b). a) Ile wy­
nosi teraz odległość o między obiektywem a błoną fotograficzną?
35. Na rysunku 35.34a zilustrowano budowę oka ludzkiego. Świa­ b) O ile zmieniła się odległość o l
tło jest załamywane na rogówce, a następnie kierowane przez so­
czewkę oczną, której kształt (a tym samym i zdolność do ogni­
skowania światła) jest regulowany przez mięśnie oka. Rogówkę
i soczewkę oczną możemy traktować wspólnie jako jedną cienką
soczewkę (rys. 35.34b). „Normalne” oko może skupiać promienie
równoległe biegnące z nieskończenie odległego od oka przed­
miotu P w punkcie na siatkówce znajdującej się w tylnej części
oka, gdzie rozpoczyna się proces przetwarzania informacji wizu­
alnej. Kiedy jednak przedmiot znajduje się bliżej oka, mięśnie b------ / —
muszą zmienić kształt soczewki tak, aby promienie świetlne two­
a) b)
rzyły na siatkówce odwrócony rzeczywisty obraz przedmiotu (rys.
35.34c). a) Przypńśćmy, że dla promieni równoległych na rysunku Rys. 3 5 .3 5 . Zadanie 37

Z adania 73
36 Interferencja

N a pierw szy rzut oka w ie rz c h n ia stro n a skrzydeł m o ty la m o d ra szka M o r p h o ma po prostu


p ię k n e n ie b ie s k o z ie lo n e z a b a rw ie n ie . A le jest coś d z iw n e g o w tym m ig o tliw y m z a b a rw ie n iu ,

n ie p o d o b n y m do b a rw w iększości p rz e d m io tó w — kie d y zm ie n ia sz p e rsp e ktyw ę o b se rw a cji

m o ty la a lb o kie d y je g o skrzydła p o ru s z a ją się, z m ie n ia się o d cie ń ich z a b a rw ie n ia .

M ó w im y o tych s krzyd ła ch , że m ie n ią się b a rw a m i (o p a liz u ją ), a pod w id z ia n y m przez nas

n ie b ie s k o z ie lo n y m z a b a rw ie n ie m skryw a się ich „p ra w d z iw a ", n u d n a i n ie c ie k a w a , b rą zo w a

b a rw a ta k a , ja k ą m a

ich sp o d n ia stro n a .

Czym zatem tak


zasadniczo różni
się wierzchnia
strona skrzydeł od
ich spodniej strony, fc-v. w J t K il l
.1 1 i
co sprawia, że nie
możemy oderwać
wzroku od motyla?

Odpowiedź znajdziesz w tym


rozdziale.
36.1. Interferencja
Jak pokazuje tęcza, światło słoneczne jest mieszaniną wszystkich barw z zakresu
widzialnego widma promieniowania elektromagnetycznego. Barwy ujawniają się
w tęczy dlatego, że promienie świetlne o różnych długościach fali są odchy­
lane pod różnymi kątami w trakcie przechodzenia przez kropelki deszczu, dzięki
czemu powstaje łuk tęczy. Ale bańki mydlane i wycieki oleju mogą również pre­
zentować zaskakujące barwy, które nie są wcale wynikiem załamania światła, lecz
rezultatem konstruktywnej i destruktywnej interferencji światła. W zjawisku in­
terferencji nakładanie się fal prowadzi albo do wzmocnienia, albo do wygaszenia
światła o pewnych barwach z widma Słońca. Interferencja fal świetlnych należy
zatem do zjawisk superpozycji, takich jak dyskutowane przez nas w rozdziale 17.
Zjawisko selektywnego wzmacniania lub wygaszania fal ma wiele zastoso­
wań. Kiedy na przykład światło napotyka zwykłą powierzchnię szklaną, ok. 4%
padającej energii ulega odbiciu i o taki procent mniejsza jest energia światła prze­
chodzącego przez szkło. Ta niepożądana strata energii może stać się dużym pro­
blemem w układach optycznych złożonych z wielu części. Cienkie, przezroczyste
warstewki pewnych substancji nałożone na powierzchnię szklaną mogą w wyniku
destruktywnej interferencji zmniejszać ilość odbijanego przez nią światła (a tym
samym zwiększać ilość światła przechodzącego). Niebieskawy pobłysk soczewki
obiektywu aparatu fotograficznego to oznaka obecności takiego pokrycia po­
wierzchni. Pokrycia interferencyjne mogą również służyć nie do zmniejszenia,
ale właśnie do zwiększenia zdolności powierzchni do odbijania światła.
Żeby zrozumieć interferencję, będziemy musieli wyjść poza ograniczenia
narzucane przez prawa optyki geometrycznej i wykorzystać całą moc optyki fa­
lowej. Jak się dalej przekonacie, zjawisko interferencji jest bodaj najsilniejszym
dowodem na to, że światło jest falą — interferencja nie może być wytłumaczona
inaczej niż przez odwołanie się do jego falowej natury.

36.2. Światło jako fala


Pierwszym, który rozwinął przekonującą falową teorię światła, w 1678 r., był
holenderski fizyk Christian Huygens. Teoria Huygensa nie była wprawdzie tak
ogólna jak późniejsza teoria elektromagnetyczna Maxwella, ale była prostsza
matematycznie i do dzisiaj pozostaje użyteczna. Jej wielką zaletą jest to, że
tłumaczy prawa odbicia oraz załamania i wyjaśnia sens fizyczny współczynnika
^załamania światła.
Teoria Huygensa opiera się na konstrukcji geometrycznej, która umożliwia
przewidywanie, gdzie będzie znajdować się określone czoło fali w każdej chwili
w przyszłości, o ile tylko znamy jego aktualne położenie. Konstrukcja ta opiera
się na zasadzie Huygensa, która mówi, że:

► Wszystkie punkty czoła fali zachowują się jak punktowe źródła elementarnych ku­
listych fal .wtórnych. Po czasie t nowe położenie czoła fali jest wyznaczone przez po­ Rys. 36.1. Konstrukcja geometryczna
wierzchnię styczną do powierzchni fal wtórnych. Huygensa ilustrująca rozchodzenie się
fali płaskiej w próżni

3 6 .2. Światło jako fa la 75


Przeanalizujmy to na prostym przykładzie. Po lewej stronie rysunku 36.1
płaszczyzna ab prostopadła do powierzchni kartki przedstawia początkowe po­
łożenie czoła płaskiej fali rozchodzącej się w prawą stronę w próżni. Pytamy,
gdzie będzie znajdować się to czoło fali po czasie A t. Potraktujemy kilka punk­
tów na płaszczyźnie ab (czarne punkty) jako źródła kulistych elementarnych fal
wtórnych emitowanych w chwili t = 0. Po czasie A t promienie tych wszyst­
kich elementarnych kulistych fal wtórnych wzrosną do wartości cAf, gdzie c jest
prędkością światła w próżni. Wykreślamy płaszczyznę de styczną do fal wtór­
nych w chwili A i. Ta płaszczyzna przedstawia czoło fali płaskiej po czasie Af;
jest ona równoległa do płaszczyzny ab i znajduje się od niej w odległości cAi.

Prawo załam ania

Skorzystamy teraz z zasady Huygensa do wyprowadzenia prawa załamania (prawa


Snella), tzn. równania (34.44). Na rysunku 36.2 zilustrowano trzy stadia procesu
załamania kilku czół fali na powierzchni granicznej między powietrzem (ośrodek
1) i szkłem (ośrodek 2). Narysowaliśmy czoła fali w padającej wiązce światła
odległe o l i , czyli o długość fali świetlnej w ośrodku 1. Oznaczymy prędkość
światła w powietrzu przez i>i, a w szkle przez vi. Przyjmiemy również, że v2 <
iii, co zresztą akurat jest prawdziwe.
Na rysunku 36.2a kąt 9\ jest kątem między czołem fali i powierzchnią gra­
niczną i jest on taki sam jak kąt między normalną do czoła fali (tzn. promieniem
padającym) a normalną do powierzchni granicznej. Zatem 6\ jest równy kątowi
padania.
Fala świetlna wnika do ośrodka 2 (szkło). Zajmijmy się falą wtórną wy­
chodzącą z punktu e (rys. 36.2b) i zmierzającą do punktu c na powierzchni
granicznej, odległego od punktu e o X\. Czas, w jakim ta fala wtórna osiągnie
punkt c, jest równy ilorazowi odległości między obydwoma punktami i prędko­
ści fali, czyli ’k \ / v \ . W tym samym czasie fala wtórna powstająca w punkcie
h dociera do punktu g w ośrodku 2 (szkle), pokonując ze zmniejszoną prędko­
ścią V2 (patrz założenie wyżej) mniejszą odległość k 2. Wobec tego czas ten musi
być również równy X2/ v 2- Równość tych obu czasów prowadzi do zależności,
która pokazuje, że długości fali światła w dwóch ośrodkach są proporcjonalne
do prędkości światła w tych ośrodkach:

r1 = - • (36.1)
A-2 V2
Zgodnie z zasadą Huygensa czoło fali załamanej musi być styczne w punkcie
g do łuku o promieniu krzywizny X2, którego środek krzywizny znajduje się
.c) w punkcie h. Jednocześnie musi być ono styczne w punkcie c do łuku o promieniu
krzywizny Aj i środku krzywizny w punkcie e. Dlatego czoło fali załamanej
Rys. 36.2. Zastosowanie zasady Huy-
będzie miało taką orientację, jak pokazano to na rysunkach 36.2b i c. Zwróćmy
gensa do załamania fali płaskiej na po­
wierzchni granicznej powietrze-szkło.
uwagę na to, że kąt 62 między czołem fali załamanej i powierzchnią graniczną
Długość fali w szkle jest mniejsza niż jest równy kątowi załamania.
w powietrzu. Dla przejrzystości nie po­ Z trójkątów prostokątnych lice i hcg na rysunku 36.2b otrzymujemy
kazano fali odbitej od powierzchni gra­
nicznej. Rysunki (a)-(c) obrazują trzy Aj
Sin 6 \ — — (z trójkąta h ce)
kolejne etapy załamania hc

76 36. Interferencja
oraz
X-2
sin 0 2 = — (z trójkąta hcg).
hc
Dzieląc pierwsze z tych równań przez drugie i korzystając z równania (36.1),
otrzymamy
sin 0i A.1 i>i
— TT = — = —. (36.2)
sin 02 A2 V2

Możemy zdefiniować współczynnik załamania światła n dla każdego ośrodka


jako stosunek prędkości światła c w próżni do prędkości światła v w tym ośrodku.
Zatem mamy

c
n = — (współczynnik załamania światła). (36.3)
v

W szczególności, dla dwóch rozważanych przez nas ośrodków, mamy


C ' c
ni = — i 772 — — • (36.4)
Vi V2

Łącząc równania (36.2) i (36.4), otrzymujemy


sin 0i c /n \ «2
(36.5)
sin 02 c/«2 «i’ ^
,£> .
czyli

ni sin 0i = «2 sin02 (prawo załamania). (36.6)

Jest to prawo Snella wprowadzone w rozdziale 34.

✓s p r a w d z ia n 1 Na rysunku pokazano
wiązkę światła monochromatycznego przechodzą­
cego kolejno przez równoległe powierzchnie gra­
niczne, zaczynając od ośrodka a, przez ośrodki b
i c i kończąc w ośrodku a. Uszereguj te ośrodki
w kolejności wzrastającej prędkości, z jaką rozcho­
dzi się w nich światło.

Długość fali a współczynnik załam ania światła

Przekonaliśmy się, że długość fali świetlnej zmienia się wtedy, gdy zmienia się
prędkość światła, tak jak wtedy, kiedy światło przekracza powierzchnię rozgra­
niczającą dwa różne ośrodki. Z drugiej zaś strony wiemy, że prędkość światła
w każdym ośrodku zależy od współczynnika załamania światła tego ośrodka
zgodnie z równaniem (36.3). Siłą rzeczy zatem długość fali świetlnej w każdym
ośrodku zależy od współczynnika załamania światła dla tego ośrodka. Przyj­
mijmy, że pewne światło monochromatyczne ma w próżni długość fali X i pręd­
kość c, a w ośrodku o współczynniku załamania światła n jego długość fali
wynosi Xn, a prędkość v. Możemy wtedy przepisać równanie (36.1) w postaci

Xn = X ~ . (36.7)
c

3 6 .2 . Światło jako fa la 77
Korzystając z równania (36.3), za v / c podstawiamy l / n i otrzymujemy

Xn = ~ . . (36.8)
n
To równanie wiąże długość fali światła w dowolnym ośrodku z jego długością fali
w próżni. Wynika z niego, że im większy jest współczynnik załamania światła
ośrodka, tym mniejsza jest długość fali rozchodzącego się w nim światła.
A jak jest z częstością światła? Niech vn oznacza częstość światła w ośrodku
o współczynniku załamania światła n. Zgodnie z ogólną zależnością opisywaną
równaniem (17.12) (v — Xv) możemy zapisać
v
v„ = — .
An
Po podstawieniu równań (36.3) i (36.8) otrzymujemy
c /n c
Vn~ Y / n ~ X ~ V’
gdzie v jest częstością światła w próżni. Stąd wynika, że chociaż prędkość i dłu­
gość fali świetlnej w ośrodku materialnym są różne od prędkości i długości tej
fali w próżni, to jej częstość w ośrodku je st taka sama, ja k w próżni.
Fakt, że długość fali świetlnej zależy od współczynnika załamania światła,
tak jak to określa równanie (36.8), jest ważny w pewnych sytuacjach, w których
dochodzi do interferencji światła. Przykładem tego jest sytuacja zilustrowana na
;W ; rysunku 36.3. Dwa promienie (reprezentujące tutaj dwie fale) świetlne o takiej
samej długości fali X i początkowo o takiej samej fazie w powietrzu (n « 1)
wnikają do dwóch różnych ośrodków; jeden rozchodzi się w ośrodku 1 o współ­
czynniku załamania światła n i i przebywa w nim odległość L, drugi rozchodzi
się w ośrodku 2 o współczynniku załamania światła n 2 i przebywa w nim taką
Rys. 36.3. Dwa promienie świetlne
samą odległość. Kiedy obie fale opuszczą te ośrodki i wyjdą do powietrza, będą
przechodzące przez dwa ośrodki o róż­
miały taką samą długość X. Jednak ich długości różniły się w obu ośrodkach,
nych współczynnikach załamania światła
dlatego też nie będą one już w zgodnej fazie.

Różnica faz między dwiema falami świetlnymi może ulegać zmianie wtedy, kiedy
fale te rozchodzą się w różnych ośrodkach, których współczynniki załamania światła są
różne.

Wkrótce przekonamy się, że taka zrńiana różnicy faz może być odpowie­
dzialna za to, jak fale świetlne osiągające określony punkt ośrodka będą ze sobą
interferowały.
Żeby znaleźć związek tej nowej różnicy faz (wynikającej z przejścia fal
przez różne ośrodki) z długością fali, musimy najpierw obliczyć liczbę długości
fali /Vj mieszczących się na odcinku L w ośrodku 1. Zgodnie z równaniem (36.8)
długość fali w ośrodku 1 określona jest wzorem /.„i = X / n \ , wobec tego
L Ln i
N1 = — = — ±. (36.9)

Podobnie możemy obliczyć liczbę długości fali N 2 mieszczących się na odcinku L


ośrodka 2, w którym długość fali jest równa ).„2 = X /n 2:
L Lni
N2 = — = — ^ . (36.10)
An2 ^

78 36. Interferencja
W celu wyznaczenia różnicy faz między dwiema falami odejmujemy wielkość
mniejszą od większej, co przy założeniu, że « 2 > n i , prowadzi do równania
Ln? Ln 1 L
N2 - N i = — ---------— = - ( « 2 - « i ) . (3 6 .1 1 )
A A A
Przypuśćmy, że równanie (36.11) pokazuje nam, iż różnica faz dwóch fal odpo­
wiada obecnie 45,6 długości fali. Jest to równoważne z operacją przesunięcia obu
fal (które początkowo były zgodne w fazie), jedna względem drugiej, o 45,6 dłu­
gości fali. Jednak operacja przesunięcia jednej fali względem drugiej o całkowitą
liczbę (taką jak 45) długości fali sprowadza obie fale do zgodności faz, dlatego
też liczy się naprawdę tylko część dziesiętna (w tym przypadku 0,6). Różnica faz
odpowiadająca 45,6 długości fali sprowadza się zatem do efektywnej różnicy faz
odpowiadającej 0,6 długości fali.
Różnica faź odpowiadająca 0,5 długości fali oznacza, iż są one dokładnie
w przeciwnej fazie. Jeżeli obie fale docierające do tego samego punkty miałyby
takie same amplitudy, to ich interferencja byłaby w pełni destruktywna i w punk­
cie ich spotkania zapanowałaby ciemność. Przy różnicy faz odpowiadającej 0 i 1
długości fali ich interferencja byłaby w pełni konstruktywna i ich punkt spotkania
by się rozjaśnił. W naszym przykładzie, z różnicą faz odpowiadającą 0,6 długo­
ści fali, mamy sytuację pośrednią, ale bliższą destruktywnej interferencji, i punkt
spotkania naszych dwóch fal byłby przyciemniony.
Jak pamiętasz, różnicę faz wyrażamy w radianach i stopniach kątowych. Prze­
sunięcie fal o jedną długość fali jest w mierze łukowej równoważne przesunięciu
fazy o 2tt rad lub 360°.

Przykład 36.1 w wyniku


L
Dwie fale świetlne (reprezentowane na rysunku 36.3 przez dwa N 2 - Ni = - ( n 2 - ti\)
A
promienie) przed wejściem do ośrodków 1 i 2 mają długość fali
550 nm. Są one przy tym zgodne w fazie i mają takie same
amplitudy. Przyjmijmy teraz, że ośrodek 1 to po prostu powie­
trze, a ośrodek 2 jest warstwą przezroczystego plastiku o grubości = 2,84. (odpowiedź)
2,6 (¡im i współczynniku załamania światła 1,6 .
1 A zatem różnica faz tych fal po wyjściu z obu ośrodków odpo­
a) Ile wynosi różnica faz tych fal po przejściu przez obydwa wiada 2,84 długości fali. Ponieważ 1 długość fali jest równoważna
ośrodki, wyrażona w radianach i w stopniach? Ilu długościom 2 tc rad i 360°, łatwo możesz sprawdzić, że taka różnica faz jest
fali to odpowiada? równa:
różnica faz = 17,8 rad ss 1020°. (odpowiedź)
ROZWIĄZANIE:
Drugim kluczowym spostrzeżeniem jest to, że O “ » o efektywnej
Pierwsze kluczowe dla odpowiedzi na te pytania jest spostrzeże­
różnicy faz decyduje tylko dziesiętna część dłu gości fa li. Otrzy­
nie, że O*“» różnica faz między dwiema fali świetlnymi może ule­
mujemy zatem
gać zmianie wtedy, gdy fale te rozchodzą się w różnych ośrodkach
optyczych, których współczynniki załamania światła są różne, efektywna różnica faz odpowiada 0,84 długości fali.
a przez to różne są ich długości fali. Różnicę faz tych fal mo­ (odpowiedź)
żemy obliczyć, znajdując liczby długości fali, jakie mieszczą się Możesz pokazać, że jest to równoważne 5,3 rad lub ok. 300°.
w grubości warstwy każdego z ośrodków i odejmując te liczby
od siebie. Przy jednakowej grubości obu ośrodków wynik dany (b) Jeżeli oba promienie będą odchylone od wzajemnej równole­
jest równaniem (36.11). W rozważanym przykładzie mamy nastę­ głości o niewielki kąt, tak aby mogły spotkać się we wspólnym
pujące dane’liczbowe: n \ = 1 (powietrze), n 2 = 1,6, L = 2,6 punkcie na odległym ekranie, to jakiego typu obraz interferen­
|xm i X = 550 nm. Ich podstawienie do równania (36.11) daje cyjny będą one wytwarzały w tym punkcie ekranu?

36 .2. Światło jako fa la 79


ROZWIĄZANIE: ✓s p r a w d z ia n 2 Fale świetlne odpowiadające promie­
niom na rysunku 36.3 mają taką samą długość fali oraz am­
Tutaj kluczowe dla odpowiedzi jest O t porównanie efektywnej plitudę i początkowo są zgodne w fazie, a) Który z dwóch
różnicy faz obu fal z różnicami faz, jakie prowadzą do interferencji ośrodków ma większy współczynnik załamania światła, jeżeli
konstruktywnej i destruktywnej. W naszym przypadku efektywna wiadomo, że w warstwie ośrodka górnego mieści się 7,6 dłu­
różnica faz odpowiadająca 0,84 długości fali mieści się między 0,5 gości fali, a w warstwie ośrodka dolnego (o tej samej grubości)
długości fali (interferencja w pełni destruktywna albo ciemność mieści się ich 5,5? b) Jeżeli kierunki obu promieni tworzą nie­
w punkcie spotkania), a 1 długością foli (interferencja w pełni wielki kąt, to czy po spotkaniu we wspólnym punkcie na odle­
konstruktywna albo najjaśniejszy możliwy obraz w punkcie spo­ głym ekranie i po interferencji promieni w tym punkcie zaob­
tkania) i jest bliższa tej drugiej skrajnej wartości. Oczekujemy serwujemy najsilniejsze możliwe rozjaśnienie, czy też będzie
zatem, że w wyniku interferencji naszych fal powstanie na ekra­ to umiarkowane oświetlenie, bądź też obraz będzie stosunkowo
nie stosunkowo jasny punkt. ciemny, lub też dojdzie do całkowitego wygaszenia promieni?

36.3. Dyfrakcja

W następnym paragrafie będziemy omawiali doświadczenie, w którym po raz


pierwszy wykazano, że światło jest falą. Żeby jednak przygotować się do dys­
kusji tego doświadczenia, musimy wprowadzić pojęcie dyfrakcji fali, a więc
zjawiska, któremu w całości poświęcony jest rozdział 37. Jego istota jest nastę­
pująca: Jeżeli fala napotyka na swej drodze przeszkodę, w której znajduje się
otwór o rozmiarach zbliżonych do długości fali, to ta część fali, która przecho­
dzi przez otwór, będzie się rozprzestrzeniać — będzie ulegać ugięciu (dyfrakcji)
— w całym obszarze poza przeszkodą. Takie rozprzestrzenianie się w obszar
M M
poza barierą jest zgodne z rozchodzeniem się elementarnych fal w konstrukcji
Huygensa na rysunku 36.1. Dyfrakcji ulegają fale wszystkich rodzajów, a nie
tylko fale świetlne; na zdjęciu 36.4 pokazano ugięcie fal rozchodzących się na
powierzchni wody w płytkim zbiorniku.
Na rysunku 36.5a zilustrowano schematycznie przypadek padającej fali pła­
skiej o długości fali X, która napotyka szczelinę o szerokości a — 6X (o wysokości
zorientowanej prostopadle do powierzchni kartki). Fala ugina się i rozprzestrzenia
w obszar po drugiej stronie szczeliny. Na rysunkach 36.5b (szczelina o szerokości
a = 3X) oraz 36.5c (a = 1,51) zilustrowano główną cechę zjawiska dyfrakcji:
im węższa jest szczelina, tym silniejsze jest ugięcie fali.
Dyfrakcja stanowi ograniczenie optyki geometrycznej, w której falę elektro­
magnetyczną reprezentujemy jako promień świetlny. Jeśli rzeczywiście próbu­
jemy wytworzyć promień świetlny, przepuszczając światło przez wąską szczelinę
Rys. 36.4. Ugięcie (dyfrakcja) fal roz­ albo przez serię wąskich szczelin, to nasze wysiłki zawsze niweczy dyfrakcja,
chodzących się po powierzchni wody ponieważ zawsze wywołuje ona rozprzestrzenianie się światła w cały obszar poza
w zbiorniku. Fale są wytwarzane przez szczeliną. Im węższa jest szczelina (którą posługujemy się w nadziei uzyskania
drgającą łopatkę po lewej stronie. Prze­ węższej wiązki światła), tym większy jest obszar ugięcia. Prawa optyki geome­
mieszczając się stopniowo od lewej
trycznej są spełniane tylko wtedy, gdy szczeliny albo inne przesłony, które są
strony na prawą, wydostają się przez
otwór w barierze i rozchodzą się po ca­ umieszczane na drodze światła, nie mają rozmiarów porównywalnych lub mniej­
łej powierzchni wody poza barierą szych od długości fali świetlnej.

80 36. Interferencja
fala padająca fala ugięta

-X

T
a
Jl
(6A)

ekran
a) b) c)
Rys. 36.5. Schematyczne zobrazowa­
36.4. Doświadczenie interferencyjne Younga nie zjawiska dyfrakcji. Dla danej długo­
ści fali X dyfrakcja jest tym wyraźniej­
W 1801 r. Thomas Young wykazał doświadczalnie, że światło jest falą, co było sza, im mniejsza jest szerokość a szcze­
sprzeczne z poglądami większości ówczesnych uczonych. Dowód Younga polegał liny. Na kolejnych rysunkach szczelina
na wykazaniu, że światło może interferować, tak jak interferują fale wodne, fale ma szerokość: a) a = 6A, b) a = 3A
dźwiękowe i wszystkie fale innych rodzajów. Ponadto był on w stanie zmierzyć śred­ i c) a = 1.5A.. We wszystkich trzech
przypadkach ekran przesłaniający i dłu­
nią długość fali światła słonecznego; wyznaczona przez niego wartość 570 nm jest
gość szczeliny rozciągają się nad i pod
imponująco zgodna ze współcześnie akceptowaną wartością 555 nm. Przeanalizu­ powierzchnią kartki, prostopadle do niej
jemy następnie doświadczenie Younga jako przykład interferencji fal świetlnych.
Schemat doświadczenia Younga zilustrowano na rysunku 36.6. Światło z od­
ległego, monochromatycznego źródła oświetla szczelinę Sq w ekranie A. Światło
ulega ugięciu na tej szczelinie i rozprzestrzenia się w obszar poza ekranem A,
oświetlając z kolei dwie szczeliny Si i S2 w ekranie B. W wyniku ugięcia świa­
tła na tych dwóch szczelinach, wychodzą z nich nakładaj ącć się na siebie fale
koliste, które interferują ze sobą w obszarze za ekranem B.
„Zdjęcie migawkowe”, jakim jest rysunek 36.6, ilustruje tę interferencję na­
kładających się fal, ale nie możemy „zobaczyć”, że interferencja istotnie zachodzi,
dopóki na drodze światła nie umieścimy ekranu C. Kiedy to zrobimy, wówczas
na ekranie zobaczymy szereg jasnych kresek, nazywanych jasnym i prążkami (a
często niezbyt ściśle maksimami), które ciągną się przez ekran prostopadle do
płaszczyzny rysunku 36.6 i które odpowiadają maksimom interferencji. Ciemne
obszary — ciemne prążki, albo niezbyt ściśle minima — są wynikiem w pełni
destruktywnej interferencji i są widoczne między sąsiednimi jasnymi prążkami.
(Określenia maksima i minima odnoszą się ściśle do środków prążków). Obraz
jasnych i ciemnych prążków na ekranie nazywa się obrazem interferencyjnym.
Na fotografii 36.7 pokazano część obrazu interferencyjnego oglądanego po prawej
stronie rysunku 36.6.

Położenie prążków interferencyjnych


W doświadczeniu interferencyjnym Younga z dwiema szczelinami, bo taką pełną
nazwę nosi omówiony przez nas eksperyment, fale świetlne tworzą prążki. Chce­
my się jednak dowiedzieć, co określa ściśle położenie tych prążków. W tym

36 .4. Doświadczenie interferencyjne Younga 81


Rys. 36.6. W doświadczeniu interferencyjnym Younga padające światło monochromatyczne
jest uginane na szczelinie S0, która działa następnie jak punktowe źródło wysyłające pół­ Rys. 36 .7. Fotografia obrazu interferen­
koliste czoła fali. Światło docierające do ekranu B jest uginane na dwóch szczelinach Si cyjnego wytwarzanego w układzie do­
i S2, które działają jak punktowe źródła światła. Fale świetlne rozchodzące się ze szczelin świadczalnym pokazanym na rysunku
Si i S2 nakładają się i interferują ze sobą, tworząc na ekranie obserwacyjnym C obraz 36.6 (widok z przodu części ekranu C).
interferencyjny złożony z minimów i maksimów. Ta ilustracja to przekrój przez ekrany, Naprzemiennie występujące maksima
szczeliny i obraz interferencyjny (które ciągną się nad i pod powierzchnię kartki). W ob­ i minima nazywane są p rą żk a m i in terfe­
szarze pomiędzy ekranami B i C półkoliste czoła fali współśrodkowe ze szczeliną Si (lub rencyjn ym i (z powodu ich podobieństwa
S2) obrazują fale, które rozchodziłyby się w tym obszarze wtedy, gdyby któraś z dwóch do prążków dekoracyjnych na odzieży
szczelin (odpowiednio S2 lub Si) była przesłonięta czy dywanach)

celu skorzystamy z układu na rysunku 36.8a, na którym płaska fala światła mo­
nochromatycznego pada na dwie szczeliny Si i 52 w ekranie B. Światło ugina
się na szczelinach i na ekranie C powstaje obraz interferencyjny. Przez punkt le­
żący w połowie odległości między szczelinami na ekranie B prowadzimy prostą
prostopadłą do powierzchni ekranu C, która służyć nam będzie jako oś odnie­
sienia. Wybieramy dowolny punkt P na ekranie, którego położenie wyznacza
kąt 6. Do tego punktu dociera fala reprezentowana przez promień r\ wychodzący
z górnej szczeliny i fala reprezentowana przez promień r 2 wychodzący z dolnej
szczeliny.
W chwili przechodzenia przez szczeliny obie fale świetlne mają taką samą
fazę, gdyż są one częściami tej samej fali padającej. Ale po przejściu przez
szczeliny muszą przebyć różne odległości, aby osiągnąć punkt P. Z taką samą
sytuacją spotkaliśmy się już w przypadku rozważanych w paragrafie 18.4 fal
dźwiękowych i wówczas doszliśmy do wniosku, że:

Różnica faz między dwiema falami może się zmieniać wtedy, gdy fale przebywają
drogi o różnej długości.

82 36. Interferencja
Rys. 36 .8. a) Fale ze szczelin Si i S2
b) nakładają się na siebie na ekranie C
w punkcie P odległym o y od osi
układu. Kąt 9 może służyć jako wy­
godny wskaźnik położenia punktu P .
b) Dla D > > d , promienie świetlne
ri i r2 możemy traktować z dobrym
przybliżeniem jak promienie równole­
głe, tworzące z osią kąt 0

Zmiana różnicy faz jest spowodowana różnicą dróg A L przebytych przez fale.
Rozważmy dwie fale, które początkowo mają identyczne fazy i które po przeby­
ciu dróg różniących się o AL docierają do pewnego wspólnego punktu. Jeżeli
różnica przebytych przez nie dróg jest równa zeru lub jest całkowitą wielokrot­
nością ich długości fali, to w punkcie spotkania mają one dokładnie taką samą
fazę i ich interferencja w tym punkcie jest w pełni konstruktywna. Jeżeli dla fal
o promieniach r\ i r2 sytuacja taka zdarza się akurat w punkcie P (rys. 36.8),
to punkt P jest częścią jasnego prążka. Kiedy jednak AL jest nieparzystą wielo­
krotnością połowy długości fali, to fale docierają do wspólnego punktu z dokład­
nie przeciwnymi fazami i ich interferencja jest wówczas w pełni destruktywna.
v W takim przypadku punkt P jest częścią ciemnego prążka. (Oczywiście między
tymi dwoma skrajnymi przypadkami interferencji możliwe są również sytuacje
pośrednie i oświetlenie w punkcie P może być również pośrednie). A zatem

)
Oświetlenie ^w każdym punkcie ekranu w doświadczeniu interferencyjnym Younga
z dwiema szczelinami jest określone przez różnicę dróg AL, jakie przebywają promienie
świetlne docierające do tego punktu.

Położenie każdego jasnego i ciemnego prążka możemy określić, przyporząd­


kowując im kąty 9 względem osi układu. Kąty 9 wyznaczymy, wiążąc je z A L .
Postępujemy przy tym następująco: na rysunku 36.8 znajdujemy punkt b wzdłuż
promienia r\ taki, że długość drogi od b do P jest taka sama jak odległość mię­
dzy S 2 i P. Wtedy różnicą dróg AL obu promieni jest równa odległości między
Si i b.
Związek odległości między S \ i b z kątem 6 jest skomplikowany, ale możemy
go znacznie uprościć, jeżeli przyjmiemy, że odległość D od szczelin do ekranu
C jest dużo większa od odległości między szczelinami d. Wówczas możemy
w przybliżeniu traktować promienie r\ i r2 jak promienie wzajemnie równoległe
i tworzące kąt 9 z osią (rys. 36.8b). Możemy również w przybliżeniu potraktować

3 6 .4. Doświadczenie interferencyjne Younga 83


trójkąt o wierzchołkach Si, S2 i b jak trójkąt prostokątny i przyjąć, że kąt przy
wierzchołku S2 jest równy kątowi 9. Przy takich założeniach sin# = A L / d
i wobec tego

AL = 6? sin 0 (różnica dróg). (36.12)

Wiemy już, że dla jasnego prążka AL musi być równe zeru lub całkowitej wie­
lokrotności długości fali. Korzystając z równania (36.12), możemy ten warunek
zapisać w postaci

AL = d sin(9 = (liczba całkowita)(A) (36.13)

lub jako

d sin# = mk , m = 0, 1, 2, . . . (maksima — jasne prążki). (36.14)

Dla ciemnych prążków AL musi być nieparzystą wielokrotnością połowy dłu­


gości fali. Korzystając raz jeszcze z równania (36.12), zapisujemy ten warunek
w postaci
A L =' d sin# = (liczba nieparzysta)(^ k) (36.15)

lub też jako

d sin# = (m + ^)k, m — 0, 1, 2, . . . (minima — ciemne prążki).


(36.16)

Za pomocą równań (36.14) i (36,16) możemy znaleźć kąt 9 dla dowolnego prążka,
a tym samym określić jego położenie; możemy przy tym wykorzystać wartości
m do ponumerowania prążków. Z równania (36.14) wynika, że dla m = 0 jasny
prążek znajduje się pod kątem 6 = 0, a więc na osi. To centralne maksimum
znajduje się w punkcie, w którym różnica dróg fal przychodzących z obu szczelin
jest równa AL = 0, a więc i różnica ich faz jest równa zeru.
Na przykład dla m = 2, z równania (36.14) wynika, że jasne prążki znajdują
się pod kątem
0 — arcsin

powyżej i poniżej osi. Różnica dróg obu fal w miejscu położenia prążków jest
równa AL = 2k, a zatem różnica faz odpowiada dwóm długościom fali. Te
prążki noszą nazwę prążków drugiego rzędu (bo m = 2) albo maksimów bocznych
drugiego rzędu.
Weźmy inny przykład. Zgodnie z równaniem (36.16) ciemne prążki dla
m = 1 znajdują się pod kątem
i'^ 5 k
9 = arcsin -----
V d
powyżej i poniżej osi. Różnica dróg obu fal w miejscu położenia prążków jest
równa AL = 1,5A, a zatem różnica faz odpowiada 1,5 długości fali. Prążki te
nazywa się drugimi ciemnymi prążkami, albo minimami bocznymi drugiego rzędu,
gdyż są to drugie ciemne prążki, licząc od osi. (Pierwsze ciemne prążki znajdują
się w położeniach, w których w równaniu (36.16) m = 0).
Równania (36.14) i (36.16) wyprowadziliśmy przy założeniu, że D d. Ale
można je stosować także wtedy, gdy między szczelinami i ekranem umieścimy
soczewkę skupiającą, a ekran przesuniemy bliżej soczewki na odległość odpo­
wiadając^ jej ogniskowej. (Mówimy wtedy, że ekran znajduje się w płaszczyźnie
ogniskowej soczewki, tzn. w płaszczyźnie prostopadłej do osi w ognisku). Jedną
z właściwości soczewki skupiającej jest to, że skupia (ogniskuje) ona wszyst­
kie wzajemnie równoległe promienie w tym samym punkcie swojej płaszczyzny
ogniskowej. Zatem promienie, które teraz docierają do dowolnego punktu poło­
żonego na ekranie (w płaszczyźnie ogniskowej soczewki), były ściśle (a nie tylko
w przybliżeniu) równoległe, kiedy opuszczały szczeliny. Są one takie same jak
początkowo równoległe promienie na rysunku 35.12a, które soczewka kieruje do
jednego punktu (ogniska).

"s p ra w d z ia n 3: Ile wynoszą różnice dróg AL (podane w wielokrotnościach długo- I


ści fali) oraz ilu długościom fali odpowiada różnica faz dla dwóch promieni w punkcie P
wtedy, gdy w tym punkcie znajduje się a) trzecie boczne maksimum i b) trzecie minimum
obrazu interferencyjnego na rysunku 36.8a ?

Przykład 3 6 .2
Ile wynosi odległość na ekranie C (rys. 36.8a) między sąsiednimi Jeśli porównamy wartości 9 z tych dwóch równań, to otrzymamy
maksimami w pobliżu środka obrazu interferencyjnego? Długość
mXD
fali światła jest 546 nm, odległość między szczelinami d = 0,12 ym — . (36.17)
mm, a odległość od szczelin do ekranu D = 55 cm. Przyjmij, że d

kąt 9 na rysunku 36.8 jest wystarczająco mały na to, aby można Dla następnego maksimum będziemy mieli
było zastosować przybliżenie sin 6 & tg 9 & 6 (dla 9 wyrażanego
w radianach). (m + l)X D
ym+i = j ■ (36.18)
ROZWIĄZANIE:
Odejmując stronami równanie (36.17) od równania (36.18), otrzy­
Wybierzmy najpierw maksimum dla małej wartości m , co za­
mujemy poszukiwaną odległość między sąsiednimi maksimami:
pewni, że będzie to maksimum z centralnego obszaru obrazu in­
terferencyjnego. O “ » Kluczem jest tutaj geometria rysunku 36.8, XD
z której wynika, iż odległość pionowa y m danego maksimum od —ym+1 ym —
maksimum centralnego wiąże się z kątem, pod jakim znajduje się
to maksimum względem osi, zależnością (546 ■10“9 m)(55 • 10~2 m)
0,12 • 10“ 3 m
tg9 ^ 9 = — . •
D
= 2,50 -10 m = 2,5 mm. (odpowiedź)
Kolejny O—t to spostrzeżenie, że kąt 9 dla m-tego maksimum
jest dany równaniem (36.8) jako Gdy wielkości d oraz 9 są małe, odległość między prążkami
mX interferencyjnymi jest niezależna od m — prążki interferencyjne
sin 0 są równoodległe od siebie.

3 6 .4. Doświadczenie interferencyjne Younga 85


36.5. Spójność
Warunkiem na to, żeby na ekranie C na rysunku 36.6 pojawiał się obraz interfe­
rencyjny, jest stała w czasie różnica faz fal świetlnych docierających do każdego
punktu P na ekranie. Warunek ten jest spełniany dla fal na rysunku 36.6, po­
nieważ fale wychodzące ze szczelin Si i S2 są częściami jednej fali świetlnej,
która oświetla obie szczeliny. Różnica faz pozostaje stała w czasie, dlatego też
0 świetle opuszczającym szczeliny Si i Sy mówimy, że jest całkowicie spójne.
Światło słoneczne jest światłem częściowo spójnym, tzn. fale świetlne
w dwóch punktach obserwacji będą miały stałą różnicę faz tylko wtedy, gdy
punkty te są bardzo blisko siebie. Jeżeli na przykład przyjrzysz się z bliska swoim
paznokciom w silnym świetle słonecznym, to możesz zobaczyć niewyraźny ob­
raz interferencyjny nazywany obrazem cętkowym, który sprawia, że paznokcie
wydają się pokryte cętkami. Taki obraz powstaje dlatego, że fale świetlne roz­
praszane przez bardzo blisko siebie leżące punkty na powierzchni paznokcia są
wystarczająco spójne na to, by mogły interferować ze sobą w twoim oku. Ale
w doświadczeniu z dwiema szczelinami odległość między szczelinami nie jest
wystarczająco mała i przy bezpośrednim oświetleniu przez światło słoneczne,
światło wychodzące ze szczelin jest światłem niespójnym. Żeby uczynić je spój­
nym, musielibyśmy przepuścić je najpierw przez pojedynczą szczelinę, tak jak
na rysunku 36.6; ponieważ pojedyncza szczelina jest wąska, wobec tego prze­
chodzące przez nią światło jest spójne. A dodatkowo, kiedy szczelina jest wąska,
wówczas spójne światło ulega na niej ugięciu i oświetla obie szczeliny.
Jeżeli układ dwóch szczelin zastąpimy dwoma podobnymi źródłami światła
monochromatycznego, na przykład dwoma bardzo cienkimi drucikami żarowymi,
to różnica faz fal świetlnych emitowanych przez te źródła zmienia się szybko
1 przypadkowo. (Dzieje się tak dlatego, że światło w drucikach żarowych jest
emitowane przez ogromną liczbę atomów, które działają przypadkowo i niezależ­
nie w skrajnie krótkich czasach — rzędu nanosekund). W rezultacie w każdym
dowolnie wybranym punkcie ekranu interferencja zmienia swój charakter szybko
i przypadkowo, od całkowicie konstruktywnej do całkowicie destruktywnej. Oko
ludzkie (i większość zwykłych detektorów optycznych) nie jest w stanie nadążyć
za takimi zmianami i nie widzi żadnego obrazu interferencyjnego. Prążki znikają
i ekran jest oświetlony równomiernie.
Laser różni się tym od konwencjonalnych źródeł światła, że jego atomy emi­
tują światło w sposób skoordynowany, co sprawia, że światło lasera jest światłem
spójnym. Ponadto światło lasera jest prawje monochromatyczne, jest emitowane
w postaci wąskiej wiązki o znikomej rozbieżności i może być ogniskowane na
obszarze o rozmiarach nieomal porównywalnych z długością fali świetlnej.

36.6. Natężenie światła


w obrazie interferencyjnym
Równania (34.14) i (34.16) umożliwiają nam określenie położenia maksimów i mi­
nimów (jako funkcję kąta 0) w obrazie interferencyjnym wytwarzanym przez dwie
szczeliny (na ekranie C na rys. 36.8). Teraz chcemy wyprowadzić odpowiednie

86 36. Interferencja
wyrażenie, które będzie opisywać natężenie I światła jako funkcję położenia
iprążków (kąta 9).
Światło opuszczające szczeliny ma zgodne fazy. Przyjmijmy jednak, że fale
świetlne z dwóch szczelin, docierając do punktu P , nie mają zgodnych faz, a skła­
dowe pola elektrycznego zmieniają się w czasie jak

E\ = E q sincuf (36.19)
oraz
" Z?2 = E 0 sin(&>i + 4>), (36.20)

gdzie ¿w jest częstością kołową fal, a 0 jest fazą początkową fali E 2. Zauważ,
że obie fale mają taką samą amplitudę E q i że różnica ich faz jest równa </>.
Różnica faz nie zmienia się, dlatego też fale są spójne. Pokażemy, że te dwie
fale, nakładając się na siebie w punkcie P, tę d ą dawały natężenie I równe

I = 4 I0 cos2 ¡¡4> (36.21)

oraz że

<fi = ----- sin0. (36.22)


A

W równaniu (36.21) / 0 jest natężeniem światła, jakie na ekranie wytwarza fala


z jednej szczeliny, wtedy gdy druga szczelina jest chwilowo zakryta. Zakładamy,
Że szczeliny są tak wąskie w porównaniu z długością fali światła, że natęże­
nie światła z jednej szczeliny jest całkowicie równomierne w obszarze ekranu,
w którym chcemy badać prążki interferencyjne.
Równania (36.21) i (36.22), które razem informują nas o tym, jak zmienia
się wraz z kątem 9 natężenie I w obrazie prążków na rysunku 36.8, zawierają
oczywiście informację o położeniu maksimów i minimów. Spróbujmy odzyskać
z nich tę informację.
Z równania (36.21) wynika, że maksima natężenia w obrazie prążków będą
występować wtedy, gdy

^(p = m n , m — 0,1,2,... (36.23)

Jeżeli ten wynik podstawimy do równania (36.22), to otrzymamy

2tt d
2mjt = ----- sin0, m = 0, 1, 2 , . . . ,
'k
czyli
d sin(9 = m k , m = 0 , 1,2,... (maksima), (36.24)

to znaczy dokładnie równanie (36.14) określające położenie maksimów, które już


wcześniej wyprowadziliśmy.
Minima w obrazie prążków występują wtedy, gdy

i</> = (m + |)7t, m — 0, 1, 2, ...

36 .6. N atężenie św iatła w obrazie interferencyjnym 87


Jeśli połączymy tę zależność z równaniem (36.22), to natychmiast dochodzimy
do równania
d sin 6* = (m + ^)X, m = 0,1,2,... (minima), (36.25)

czyli do wcześniej już wyprowadzonego przez nas równania (36.16) opisującego


położenie minimów w obrazie interferencyjnym.
Wykres zależności (36.21) przedstawiono na rysunku 36.9, który ilustruję,
jak zmienia się natężenie światła w obrazie interferencyjnym z dwóch szczelin
w zależności od różnicy faz fal spotykających się na ekranie. Pozioma linia ciągła
odpowiada natężeniu /o, czyli (równomiernemu) natężeniu światła na ekranie,
które pochodzi z jednej szczeliny wtedy, gdy druga szczelina jest przesłonięta.
Zauważ, że w równaniu (36.21) i na wykresie natężenie I zmienia się od zera)
w minimach do 4/q w maksimach obrazu interferencyjnego.

natężenie
na ekranie
4 /0 (dwa spójne źródła)
2 10 (dwa niespójne
źródła)
I0 (jedno
źródło)
3it 0 2n 3tc 471 5n f
5te 471 2n 71 TC

2 1 0 • 1 2 m (maksima)
2 1 0 0 1 2 m (minima)
2,5 2 1,5 1 0,5 0 0,5 1 1,5 2 2.5 AL/A

Rys. 36.9. Wykres zależności (36.21), pokazujący natężenie w obrazie interferencyjnym


z dwóch szczelin jako funkcję różnicy faz między falami biegnącymi z obu szczelin. Iq
jest (równomiernym) natężeniem, jakie byłoby obserwowane na ekranie wtedy, gdyby jedna
ze szczelin została zasłonięta. Średnie natężenie obrazu prążków interferencyjnych jest 2 /o,
a n atężen ie m aksym aln e (dla światła spójnego) jest 4/q

Gdyby fale z dwóch źródeł (szczelin) były niespójne, tak że różnica faz
między nimi nie byłaby stała, to nie powstawałby obraz interferencyjny i natężenię
we wszystkich punktach na ekranie miałoby jednakową wartość 2I q (zaznaczoną
na rysunku 36.9 linią przerywaną).
Zjawisko interferencji nie tworzy ani też nie niszczy energii, a jedynie zmie­
nia jej rozkład na ekranie. Tym samym niezależnie od tego, czy do ekranu dociera
światło ze spójnych źródeł, czy też nie, średnie natężenie musi być zawsze takie
samo: 2 10. Wynika to również z równania (36.21), jeżeli bowiem podstawimy
w nim średnią wartość kwadratu funkcji cosinus, tzn. 1/2, to redukuje się ono do
równania I& = 2 I q.

W yprowadzenie równań (36.21) i (36.22)


Złożymy składowe pola elektrycznego E\ i E%, opisane równaniami (36.19)
i (36.20), korzystając z metody wskazów, omówionej w paragrafie 47.10. Na
rysunku 36.10a fale o składowych E \ i £ 2 są przedstawione w postaci wska­
zów (nazywanych również fazorami lub wektorami amplitudy) o długośfci E q,
obracających się wokół środka układu współrzędnych z prędkością kołową co.
Wartości chwilowe E \ i E j dane są przez rzuty odpowiednich wskazów na oś
pionową układu współrzędnych. Na rysunku 36.10a pokazano wskazy i ich rzuty
w pewnej, dowolnie wybranej chwili t. Zgodnie z równaniami (36.19) i (36.20)
kąt, jaki tworzy wskaż E i z osią poziomą wynosi cot. a wskaż E 2 — (cot + (p).
Żeby złożyć składowe pola elektrycznego E\ i Ej w dowolnym punkcie
P na rysunku 36.8, dodajemy ich wskazy wektorowo, tak jak to pokazano na
rysunku 36.1 Ob. Wartość (bezwzględna) sumy wektorowej jest amplitudą E fali
wypadkowej w punkcie P i fala ta ma pewną fazę początkową fi. Wyznaczając
amplitudę E na rysunku 36.10b, zauważmy najpierw, że dwa kąty oznaczone
jako ¡3 są sobie równe jako kąty leżące naprzeciw jednakowych boków trójkąta
równoramiennego. Z twierdzenia, że kąt zewnętrzny w trójkącie (kąt 4> na rYs-
36.1 Ob) jest równy sumie przeciwległych kątów wewnętrznych trójkąta (tutaj /} +
P), wynika, że fi = 4>/2. Mamy zatem

E — 2(E 0 cos fi) = 2 £ o cos(0/2). . (36.26)

Po podniesieniu obu stron tej zależności do kwadratu otrzymujemy b)

Rys. 36 .10. a) Wskazy reprezentują


E 2 = 4 E q c o s 2(0 / 2 ). (36 .27) W chwili t składowe pola elektrycz­
nego opisywane równaniami (36.19)
Z równania (34.24) wiemy, że natężenie fali elektromagnetycznej jest proporcjo­ i (36.20). Oba wskazy mają długość E 0
nalne do kwadratu jej amplitudy. Zatem każda z fal, które składamy na rysunku i obracają się z prędkością kątową co.
36.10b, o amplitudzie E 0, ma natężenie I q proporcjonalne do E q, a fala wypad­ Ich różnica faz jest równa cj>. b) Suma
kowa o amplitucjzie E ma natężenie I proporcjonalne do E 2. Wobec tego wektorowa dwóch wskazów daje wskaż
reprezentujący falę wypadkową o ampli­
/ _ El tudzie E i fazie początkowej fi

/o E2'

Wstawiając E 2 z równania (36.27), otrzymujemy

/ = 4 / o cos2(0/2),

czyli równanie (36.21), które mieliśmy wyprowadzić.


Pozostało nam jeszcze do wyprowadzenia równanie (36.22), które wiąże
różnicę faz <fi fal docierających do dowolnego punktu P ekranu na rysunku 36.8
z kątem 6 określającym położenie tego punktu.
Różnica faz <p w równaniu (36.20) jest związana z różnicą dróg S\b na
rysunku 36.8b. Jeżeli S\b jest równe X/2, to <p jest równe tt; jeżeli Si b jest
równe X, to 0 jest równe 2jt itd. Jak stąd widać

2 ti
(różnica faz) = — (różnica dróg). (36.28)
X
Różnica dróg S\b na rysunku 36.8b wynosi d sin 0 i wobec tego równanie (36.28)
przybiera postać
\ Ind,
ó = ----- sin0,
X '
a to jest równanie (36.22), które mieliśmy wyprowadzić.

36.6. Natężenie św iatła w obrazie interferencyjnym 89


Składanie większej liczby fal

Czasami możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której trzeba będzie doko­


nać złożenia w danym punkcie więcej niż dwóch fal sinusoidalnych. W takim
przypadku postępujemy następująco:
1. Każdej ż fal nakładających się na siebie w danym punkcie przyporządkowu­
jemy odpowiedni wskaż. Konstruujemy diagram (koniec jednego wskazu jest
początkiem drugiego itd.), zachowując przy tym odpowiednie retacje fazowe
między kolejnymi wskazami.
2. Sumujemy wektorowo wszystkie wskazy. Długość wektora wypadkowego jest
amplitudą wypadkowego wskazu. Kąt między wypadkowym wektorem sumy
i pierwszym wskazem jest fazą wypadkowego wskazu, którego rzut na oś
pionową układu współrzędnych określa czasową zmienność fali wypadkowej.

Przykład 3 6 .3 Możemy wykonać ten rachunek na składowych trzech wskazów.


Zaczniemy od sumy ich składowych poziomych, która jest równa
Trzy fale, o składowych pola elektrycznego
Y. £ poz = E 0 cos 0 + E q cos 60° + Eo cos(—30°) = 2 ,3 1 E 0.
E x = E 0 sino>f,
Suma ich składowych pionowych, której odpowiada wartość E
E 2 = E q sin(ft)f + 60°),
w chwili t = 0, jest równa
E 3 = E q sin(o<i — 30°),
Y. Epion = E 0 sinO + Eo sin 60° + Eo sin(—30°) = 0,366E o-
nakładają się na siebie w pewnym punkcie. Znajdź ich wypadkową
E ( t) w tym punkcie. Fala wypadkowa E ( t) ma zatem amplitudę E wyp

E Wyp = v'(2,37 £ 0)2 + (0,366Eo)2 = 2,4 E 0


ROZWIĄZANIE:
oraz fazę f) względem wskazu reprezentującego E i, który wynosi
Fala wypadkowa to
/0,366£<A
^ = arCtg( ^ ) = M '
Kluczem do rozwiązania tego przykładu jest: © T ? po pierw­ Możemy teraz zapisać falę wypadkową E {t):
sze, spostrzeżenie, że sumę tę możemy wyznaczyć, korzysta­
: ■ E = £ wyp sin (ort + fi)
jąc z diagramu wskazów, a po drugie, że wskazy reprezen­
tujące te trzy fale możemy określić dla dowolnie wybranej = 2,4£o sin(<wi + 8, 8°). (odpowiedź)
chwili t . Dla uproszczenia rozwiązania wybierzemy chwilę t = 0, szczególną uwagę na prawidłową interpretację kąta @ na
Ts n t ó ć
dla której odpowiednie wskazy zilustrowano na rysunku 36.11. rysunku 36.11: Jest to stały kąt między E wyp i wskazem E it który
nie zmienia się podczas obrotu układu czterech wskazów jako
całości wokół środka układu współrzędnych. Kąt między i?wyp
i osią poziomą układu współrzędnych na rysunku 36.11 (równy fi
w chwili t = 0) zmienia się w trakcie tego obrotu.

✓ s p r a w d z i a n 4: Każda z czterech par fal świetlnych do­


ciera do pewnego punktu na ekranie. Fale mają taką samą dłu­
gość. W punkcie spotkania na ekranie ich amplitudy i róż­
Rys. 3 6 .1 1 . Przykład 36.3. Trzy wskazy reprezentujące fale o jed­ nice faz są następujące: a) 2 E a, 6 Eo i Jt rad; b) 3 E 0, 5 E 0
nakowych amplitudach Eq i fazach początkowych 0°, 60° i —30° i jt rad; c) 9 E q, 1 E 0 i 3n rad; d) 2 Eo, 2 E 0 i 0 rad. Uszereguj
(w chwili t = 0). W wyniku dodawania wskazów otrzymuje się te pary w kolejności malejącego natężenia światła w rozważa­
wypadkowy wskaż o amplitudzie E wyp i kącie fi nym punkcie. (W sk a zó w k a : Sporządź diagram wskazów).

90 36. Interferencja
36.7. Interferencja w cienkich warstwach

BarWy’ jakie widzimy wtedy, gdy światło słoneczne oświetla bańki mydlane czy
cienkie warstewki rozlanego oleju, są wynikiem interferencji fal świetlnych od­
bijanych od1przednich (górnych) i tylnych (dolnych) powierzchni tych cienkich
przezroczystych warstw (błonek). Grubość błonki bańki mydlanej czy warstewki
oleju jest porównywalna z długością fali światła (widzialnego). (Przy większych
grubościach warstw zostaje zniszczona spójność światła konieczna do wytworze­
nia obrazu barwnego).
Na rysunku 36.12 pokazano cienką przezroczystą warstwę o grubości L
i współczynniku załamania światła n2, jasno oświetloną światłem o długości
fali X z odległego punktowego źródła światła. Załóżmy na początek, że warstwę
tę z obu stron otacza powietrze, tzn. że ni = « 3 . Dla uproszczenia założymy
również, że promienie świetlne padające na warstwę są do niej prawie prosto­
padłe (6 » 0). Interćsuje nas to, czy dla obserwatora oglądającego tę warstwę
z kierunku prawie prostopadłego do jej powierzchni jest ona jasna, czy ciemna.
(Jak mogłaby ona być ciemna, skoro jest jasno oświetlona? Cierpliwości, zaraz
się o tym przekonasz).
Światło padające, reprezentowane przez promień p, pada na warstwę w punk­
cie a i ulega tam zarówno odbiciu, jak i załamaniu. Promień odbity r\ trafia do
oka obserwatora. Promień, który uległ załamaniu dociera przez warstwę do jej
tylnej powierzchni w punkcie b i tam ulega zarówno odbiciu, jak i załamaniu.
Światło odbite w punkcie b wraca przez warstwę do jej przedniej powierzchni,
osiągając ją w punkcie c i w punkcie tym doznaje zarówno odbicia, jak i zała­
mania. Światło załamane w punkcie c, reprezentowane przez promień r2, dociera
do oka obserwatora.
Jeżeli^ fale świetlne reprezentowane przez promienie r\ i r2 mają w oku
dokładnie zgodne fazy, to wytwarzają one maksimum interferencyjne i obszar
ac na powierzchni warstwy jest dla obserwatora jasny. Jeżeli jednak ich fazy są
dokładnie przeciwne, to wytwarzają one minimum interferencyjne i obszar ac
jest dla obserwatora ciemny, mimo że je st on jasno oświetlony. Jeżeli różnica faz
obu fal ma wartość pośrednią, to i jasność obszaru ac jest pośrednia.
ł
Tak więc kluczem do tego, co widzi obserwator, jest różnica faz fal repre­
zentowanych przez promienie r\ i r2. Oba promienie wywodzą się z tego samego
promienia p , ale na drogę, jaką musiał przebyć promień r2, zanim dotarł do oka
obserwatora, składa się dwukrotne przejście przez warstwę (z a do b i z b do c),
podczks gdy promień r 1 docierający do oka obserwatora w ogóle nie wnikał do

Rys. 36 .12 Fala świetlna reprezentowana przez promień p pada na cienką warstwę o gru­
bości L i współczynniku załamania światła n 2. Promienie n i r2 reprezentują fale świetlne,
które zostały odbite odpowiednio od przedniej i od tylnej powierzchni warstwy. (Wszystkie
trzy promienie sąTrieomalprostopadłe do powierzchni warstwy). Wynik interferencji fal r\
i r2 zależy od ich różnicy faz. Współczynnik załamania światła n\ dla ośrodka po lewej
stronie warstwy może różnić się od współczynnika załamania światła «3 dla ośrodka po pra­
wej stronie warstwy, na razie jednak założymy, że ośrodkiem po obu stronach warstwy jest
powietrze, a więc «1 = «3 = 1 i n i < n 2

36.7. Interferencja w cienkich warstw ach 91


warstwy. Kąt 6 jest bliski zera, wobec tego możemy przyjąć, że różnica dróg
przebytych przez obie fale jest równa 2L. Jednakże do wyznaczenia różnicy faz
między obiema falami nie wystarczy znajomość liczby długości fal X miesz­
czących się w różnicy dróg 2 L. Takie proste podejście jest niemożliwe z dwóch-
powodów: 1) różnica dróg powstaje w ośrodku innym niż powietrze i 2) zachodzi
zjawisko odbicia, które może zmieniać fazę fali.
i
Różnica faz między'dwiema falami może się zmieniać, jeżeli jedna lub obie fale
ulegają odbiciu. , i

Musimy wobec tego przerwać naszą dyskusję interferencji w cienkich war­


stwach i zapoznać się z zagadnieniem zmian fazy wywoływanych przez odbicie.

Zmiana fazy przy odbiciu

Załamanie na powierzchni rozgraniczającej dwa ośrodki nigdy nie powoduje


zmiany fazy fali, natomiast odbicie od takiej powierzchni możp spowodować
zmianę fazy, zależnie od współczynników załamania światła po obu stronach po­
wierzchni. Na rysunku 36.13 pokazano, jak zmienia się faza impulsu rozchodzą­
cego się w strunach, przy odbiciu na granicy między dwiema strunami, z których
jedna jest cięższa i impuls rozchodzi się w niej wolniej, a druga lżejsza i impuls
rozchodzi się w niej szybciej.
Kiedy impuls rozchodzący się stosunkowo wolno w cięższej strunie na ry­
sunku 36.13a osiąga granicę ze struną lżejszą; wtedy przechodzi on częściowo
przez tę granicę, a częściowo jest od niej odbijany bez zmiany swej orientacji.
W przypadku światła sytuacja taka odpowiada fali padającej, która rozchodzi
się w ośrodku o większym współczynniku załamania światła n (przypomnijmy:
większe n oznacza mniejszą prędkość światła). W takim przypadku fala odbita
od granicy nie doznaje zmiany fazy, innymi słowy zmiana fazy przy odbiciu jest
równa 0.
Kiedy impuls rozchodzący się szybciej wzdłuż struny lżejszej (rys. 36.13b)
Przed osiąga granicę połączenia ze struną cięższą, przechodzi on częściowo przez tę
odbiciem / \
granicę, a częściowo jest od niej odbijany. Tak jak poprzednio, impuls przecho­
po odbiciu dzący do struny cięższej ma taką samą orientację jak impuls padający, nato­
miast impuls odbity ulega tym razem odwróceniu. Dla fali sinusoidalnej takie
b) odwrócenie oznacza zmianę fazy o tt rad, co odpowiada połowie długości fali.
W przypadku światła sytuacja taka odpowiada fali padającej, która rozchodzi
Rys. 3 6 .1 3 . Gdy impuls odbija się od
granicy dwóch naciągniętych strun o róż­ się w ośrodku o mniejszym współczynniku załamania światła n (przypomnijmy:
nych gęstościach liniowych, jego faza mniejsze n oznacza większą prędkość światła). W takim przypadku fala odbita
ulega zmianie. Prędkość fali jest więk­ na powierzchni granicznej doznaje zmiany fazy o t t radianów, co odpowiada
sza w lżejszej strunie, a) Impuls padający połowie długości fali.
rozchodzi się w cięższej strunie, b) Im­
puls padający rozchodzi się w. lżejszej
Jak widać zmiana fazy przy odbiciu od granicy ośrodków zależy od współ­
strunie. Tylko w tym przypadku docho­ czynnika załamania światła dla ośrodka, od którego następuje odbicie. Dla fali
dzi do zmiany fazy i tylko w fali odbitej świetlnej mamy:

92 36. Interferencja
Odbicie od ośrodka Zmiana fazy
o współczynniku załamania przy odbiciu

mniejszym 0
większym odpowiada 1/2 długości fali

Równania opisujące interferencję w cienkich warstwach

W rozdziale tym poznaliśmy, trzy przyczyny, które mogą spowodować zmianę


różrficy faz między dwiema falami:
1. odbicie,
2. różnica dróg przebytych przez obie fale,
3. przechodzenie fal przez ośrodki optyczne o różnych współczynnikach załama­
nia śWiatła.
W sytuacji zilustrowanej na rysunku 36.12 wszystkie trzy podane wyżej przy­
czyny wchodzą w grę. Rozważmy je kolejno.
Zajmijmy się najpierw raz jeszcze dwoma odbiciami, które pokazano na ry­
sunku 36.12. W punkcie a na przedniej powierzchni rozgraniczenia ośrodków
fala padająca (z powietrza) ulega odbiciu od ośrodka o większym współczynniku
załamania światła, a zatem różnica faz fali reprezentowanej przez promień r\
odpowiada połowie długości fali (w stosunku do fali padającej). W punkcie b, na
tylnej powierzchni rozgraniczenia ośrodków, fala odbija się od ośrodka o mniej­
szym współczynniku załamania światła (powietrze) i wobec tego jej faza nie
ulega zmianie przy odbiciu i tym samym faza fali reprezentowanej przez pro­
mień r2 jest taka sama, jak fali padającej na przednią powierzchnię warstwy. Te
informacje zbieramy w pierwszym wierszu tabeli 36.1, a wynika z nich, jak na
razie, że w wyniku odbić przesunięcie fal r { i r2 względem siebie wynosi pół
długości fali, są one zatem w dokładnie przeciwnej fazie.

¡obala 3 5 , 1 . Interferencja w cienkich warstwach (w powietrzu)3 — podsumowanie

ri r2
Zmiana fazy przy odbiciu ------------------------------;------------------
odpowiada 1/2 długości fali 0

Różnica dróg 2L

Współczynnik załamania światła dla ośrodka,


n2
w którym powstaje różnica dróg
^ liczba nieparzysta X
Fazy zgodne“
2 «2
X
Fazy przeciwne“ 2 L = liczba całkowita • —
n2

a Obowiązuje dla n 2 > «1 i «2 > « 3-

Musimy teraz z kolei zająć się różnicą dróg 2 L, która wynika z dwukrotnego
przebiegu fali r2 przez warstwę (drugi wiersz tabeli 36.1). Na to, aby fale r\ i r2
mogły interferować ze sobą w pełni konstruktywnie, musiałyby być one zgodne

3 6 .7 . Interferencja w cienkich warstw ach 93


w fazie, co oznacza, że różnica dróg 2 L musiałaby być równa 1/2, 3/2, 5/2, . ..
długości fali. Tylko wtedy wypadkowa różnica faz odpowiadałaby całkowitej wie­
lokrotności długości fali. Zatem, aby obserwować jasną warstwę, musimy mieć
liczba nieparzysta _______ _ _____
2L = ---- :— —----------- - (dlugosc fali) (fale w zgodnej fazie). (36.29)

Występująca wyżej długość fali to długość fali światła k ni w ośrodku, w którym


powstała różnica dróg 2 L, tzn. w ośrodku o współczynniku załamania światła n 2.
Możemy wobec tego przepisać równanie (36.29) w postaci
liczba nieparzysta
2L = ---------- ----------- (Me w zgodnej f.«> . (3630)

Jeżeli natomiast fale miałyby być dokładnie w przeciwnych fazach, co ozna­


cza ich w pełni destruktywną interferencję, to różnica dróg 2L albo nie powinna
powodować żadnej dodatkowej zmiany faz, albo spowodowana przez nią różnica
faz odpowiadałaby 1, 2, 3, . .. długości fali. Tylko wtedy wypadkowa różnica
faz będzie odpowiadała nieparzystej wielokrotności połowy długości fali. Aby
obserwować ciemną warstwę, musimy mieć
2L = (liczba całkowita) • (długość fali), (36.31)

gdzie znowu k„2 jest długością fali w ośrodku,- w którym powstała różnica dróg
2 L i wobec tego tym razem mamy
2L = (liczba całkowita) ■k„2 (fale w przeciwnej fazie). (36.32)
Możemy teraz skorzystać z równania (36.8) (kn = k / n ) i zapisać długość fali,
reprezentowanej przez promień r2 wewnątrz warstwy, jako

k n2 = — , (36.33)
n2

gdzie k jest długością fali światła padającego w próżni (i w przybliżeniu w po­


wietrzu). Podstawienie (36.33) do równania (36.30) i zastąpienie „liczby niepa-
rzystej/2” przez (m + 1/2) prowadzi do

, k
2L = (m + i ) — , m = 0, 1, 2, . . . (maksima — jasna warstwa w powietrzu).
«2
(36.34)

Podobnie, zastąpienie „liczby całkowitej” przez m w równaniu (36.32) daje

X
2L = m — , m = 0,1,2,... (minima — ciemna warstwa w powietrzu).
«2
(36.35)

Z równań (36.34) i (36.35) wynikają, dla zadanej grubości L warstwy, długości


fali świetlnej, przy których warstwę widzi się odpowiednio jako jasną albo jako
ciemną, przy czym określonej wartości m odpowiada jedna długość fali. Przy
pośrednich długościach fali jasność warstwy jest pośrednia. Mówią one również,
że dla danej długości fali k grubości warstwy, przy których warstwę widzi się
odpowiednio jako jasną albo jako ciemną (w tym świetle), różnią się o jedną
grubość L dla każdej wartości m. Przy grubościach pośrednich jasność warstwy
jest pośrednia.
Z całkiem wyjątkową sytuacją mamy do czynienia wtedy, gdy warstwa jest
tak cienka, że jej grubość L jest dużo mniejsza od długości fali A, np. gdy
L < 0 ,1A. Wówczas różnica faz między r\ i r2 związana z różnicą dróg jest
bardzo mała i można by przyjąć, że jest wywołana jedynie przez odbicie. Jeżeli
warstwa na rysunku 36.12, dla której odbicie powoduje zmianę fazy odpowia­
dającą połowie długości fali, ma grubość L < 0 ,1A, to fazy promieni r\ i r2 są
dokładnie przeciwne i wobec tego warstwa jest ciemna, niezależnie od długości
fali, a nawet i od natężenia oświetlającego ją światła. Ta wyjątkowa sytuacja od­
powiada wartości m = 0 w równaniu (36.35). Możemy traktować każdą grubość
L < 0,1/. jako najmniejszą grubość określoną przez równanie (36.35), dla której
warstwa na rysunku 36.12 jest ciemna. (Każda taka grubość odpowiada m = 0).
Kolejna większa grubość warstwy, przy której warstwa jest ciemna, odpowiada
wartości m = 1.
Rysunek 36.14 to zdjęcie pionowo ustawionej błonki mydlanej, której grubość
wzrasta od góry do dołu w wyniku spływania wody pod działaniem siły grawitacji.
Błonka mydlana jest oświetlona jasnym białym światłem, a mimo to jej górna część
jest tak cienka, że pozostaje ciemna. W nieco grubszej, środkowej części błonki
widzimy prążki (pasma), których barwy zależą przede wszystkim od długości fali,
przy których światło odbite interferuje w pełni konstruktywnie (właśnie dla tej
grubości błonki). W miarę przechodzenia do dołu błonki (coraz grubszej) prążki
stają się stopniowo coraz węższe, a barwy nakładają się na siebie i zanikają.

Mieniące się barwami skrzydła motyla

O powierzchni, której barwy spowodowane są interferencją w cienkich warstwach,


mówi się, że mieni się barwami (opalizuje ), ponieważ odcienie barw zmieniają się
wraz ze zmianą kierunku jej oglądania. Zmienność barw wierzchniej powierzchni
skrzydeł motyla modraszka jest wynikiem interferencji w cienkich warstwach.
Światło odbijane jest od cienkich wachlarzowatych warstw z przezroczystego
podobnego do naskórka materiału na skrzydłach motyla. Warstwy te układają się Rys. 36 .14. Odbicie światła od błonki
jak szerokie, płaskie gałęzie na strukturze przypominającej drzewo, rozciągające mydlanej rozpiętej na pionowej pętli.
Górna część jest tak cienka, że interfe­
się prostopadle do skrzydeł motyla.
rencja światła odbitego od niej jest de­
Przypuśćmy, że spoglądasz dokładnie z góry na te warstwy, a białe świa­ struktywna, światło jest wygaszane i ta
tło oświetla również z góry skrzydło motyla. W takiej sytuacji światło odbite część błonki jest ciemna. Barwne prążki
od warstw w twoją stronę ulega konstruktywnej interferencji w zakresie niebie- interferencyjne ozdabiają pozostałą
skozielonej części widma widzialnego. Interferencja światła z dugiego krańca część warstwy, lecz zaburza je cyrkula­
obszaru widzialnego, odpowiadającego bairwie żółtej i czerwonej, jest tylko po cja cieczy w warstwie spływającej stop­
niowo pod działaniem siły grawitacji
części konstruktywna i natężenie tych barw jest słabsze. Dlatego też wierzchnia
strona skrzydeł ma przede wszystkim zabarwienie niebieskozielone.
Kiedy spoglądasz na skrzydła motyla z innego kierunku, do twego oka do­
ciera światło odbite od warstw ukośnie w stosunku do światła padającego i kon­
struktywnej interferencji ulegają fale o długości nieco innej niż te obserwowane
wprost z góry. Jeśli więc oglądasz skrzydła w ruchu, to kąt, pod którym je
oglądasz, ciągle się zmienia. Zmieniają się też ciągle barwy, które widzisz jako
najjaśniejsze — widzisz, jak skrzydła opalizują.

36.7. Interferencja w cienkich w arstw ach 95


Sztuka rozwiązywania zadań —
Porada 1 : R ów n ania in terferencji w cienkich w arstw ach ^ /s p r a w d z ia n 5 Na rysunku niżej pokazano są cztery
możliwości odbicia światła prostopadle od cienkiej warstwy
Niektórzy studenci sądzą, że równanie (36.34) opisuje maksima,
(tak samo jak na rys. 36.12) o grubości L . Współczynniki zała­
a równanie (36.35) — minima, we w szystkich sytuacjach dotyczą­
mania światła dla cienkiej warstwy i otaczających ją ośrodków
cych interferencji w cienkich warstwach. To nie jest prawda. Rów­
są podane na rysunku, a) W którym przypadku odbicie świa­
nania te zostały wyprowadzone tylko dla sytuacji, kiedy n 2 > ni
tła od powierzchni granicznych warstwy nie zmienia różnicy
i n2 > «3 (rys. 36.12).
faz między obydwoma odbitymi promieniami (zmiana różnicy
Równania właściwe dla innych względnych wartości współ­
faz jest równa zeru)? b) W którym przypadku warstwa będzie
czynników załamania światła należy wyprowadzić, powtarzając
ciemna, jeśli różnica dróg 2 L obu odbitych promieni spowo­
argumentację stosowaną w tym rozdziale i sporządzając nową
duje zmianę fazy odpowiadającą 1/2 długości fali?
wersję tabeli 36.1. W każdym przypadku dojdziesz w końcu
do równań (36.34) i (36.35), ale niekiedy zamieniają się one
rolami — równanie (36.34) może opisywać minima, a (36.35)
1,5 1,4 1,3
maksima, zależnie od tego, czy odbicia na dwóch powierzchniach
1,4 1,3
rozgraniczających ośrodki wytwarzają taką samą zmianę fazy,
czy też nie. 1,3 1,4 1.5 W
(1) ( 2) (3) (4)

Przykład 3 6 .4 Z tabeli tej wynika, że odbite promienie mają zgodne fazy (a


warstewka jest najjaśniejsza) wtedy, gdy
Światło białe, o jednakowym natężeniu w całym zakresie widzial­
nym od 400 do 690 nm, pada prostopadle na warstewkę wody liczba nieparzysta X
o grubości L = 320 nm i współczynniku załamania światła
n 2 = 1,33, która zawieszona jest w powietrzu. Przy jakiej dłu­ co prowadzi do równania (36.34):
gości fali X odbijane przez warstewkę światło jest widziane przez
obserwatora jako najjaśniejsze?

ROZWIĄZANIE:
2L={m+\)t2
Rozwiązanie tego równania ze względu na X i podstawienie za­
Podstawą odpowiedzi na to pytanie jest fakt, że O r r światło danych wartości L i n 2 daje
odbijane od warstwy jest najjaśniejsze dla tej długości fali X,
2 n 2L _ (2)(1,33)(320 nm) _ 851 nm
dla której fazy promieni odbitych od obu powierzchni warstwy
są zgodne. Równania wiążące długość fali X z zadaną grubością m + 1/2 m + 1/2 m + 1/2
warstwy L i jej współczynnikiem załamania światła n 2 to albo Dla m = 0 długość fali X = 1700 nm, a więc światło z zakresu
równanie (36.34) albo (36.35), zależnie od tego, jak dla danej podczerwieni. Natomiast dla m = 1 długość fali X = 567 nm,
warstwy zmienia się różnica faz promieni przy odbiciu. czyli światło o barwie żółtozielonej, z pobliża środka zakresu
Żeby określić, która z tych zależności będzie nam potrzebna, widzialnego widma. Dla m = 2, X = 340 nm, co odpowiada
powinniśmy sporządzić tabelę na wzór tabeli 36.1. Jednak po obu zakresowi nadfioletu. A zatem jako najjaśniejsze widziane jest
stronach rozważanej warstewki wody jest powietrze, dlatego też przez obserwatora światło o długości fali
sytuacja jest dokładnie taka sama, jak na rysunku 36.12 i tabela,
którą mamy sporządzić, jest dokładnie taka sama jak tabela 36.1. X = 567 nm. (odpowiedź)

Przykład 3 6 .5 Przyjmij, że światło pada nieomal prostopadle na powierzchnię


soczewki.
Soczewka szklana z jednej strony jest pokryta cienką warstwą
fluorku magnezu (MgF2), która zmniejsza odbicie światła od so­
ROZWIĄZANIE:
czewki (rys. 36.15). Współczynnik załamania światła dla MgF2
wynosi 1,38, a dla szkła 1,50. Jaka jest najmniejsza grubość Punktem wyjścia jest spostrzeżenie, że O *—1 odbicie jest wyga­
warstwy przeciwodblaskowej, która wygasza (przez interferencję) szane wtedy, gdy grubość warstwy L jest taka, że fale świetlne
odbicia światła ze środka zakresu widzialnego (X = 550 nm)? odbite od dwóch powierzchni granicznych warstw;y są dokładnie

96 36. Interferencja
w fazie przeciwnej. Równania wiążące grubość warstwy L z za­ powietrze MgF2 szkło
daną długością fali A. oraz ze współczynnikiem załamania świa­ n l = 1,00 «2 = 1,38 «3 = 1,50
tła n 2 materiału warstwy to albo równanie (36.34), albo (36.35),'
zależnie od tego, jak dla danej warstwy zmienia się różnica faz
promieni przy odbiciu.
Żeby iokreślić, która z tych zależności będzie nam potrzebna,
sporządzamy tabelę na wzór tabeli 36.1. Na pierwszą powierzch­
nię graniczną światło pada od strony powietrza, które ma mniej­
szy współczynnik załamania światła niż materiał warstwy. Zatem
w naszej tabeli w kolumnie’ r\ wpisujemy (1/2 )k (co oznacza, że
wystąpiła różnica faz fali świetlnej reprezentowanej przez pro­
mień r i odpowiadająca (1/2)A. przy odbiciu od pierwszej po­
wierzchni warstwy). Na drugą powierzchnię- graniczną światło
pada od strony MgF2, którego współczynnik załamania światła
jest mniejszy niż dla szkła znajdującego się po drugiej stronie po­ Rys. 36 .15. Przykład 36.5. Niepożądane odbicia od szkła można
wierzchni granicznej. Wobec tego w naszej tabeli w kolumnie r2 wyeliminować (dla wybranych długości fali), pokrywając szkło
wpisujemy również (1/2)1. cienką przezroczystą warstwą fluorku magnezu o odpowiednio
Oba odbicia wywołują taką samą zmianę fazy, wobec tego dobranej grubości
różnica faz promieni r\ i r2 wynikająca z odbicia będzie równa
zeru. Skoro jednak żądamy, aby obie fale reprezentowane przez -
te promienie miały przeciwne fazy, wobec tego różnica ich dróg
2 L = (m + 1/2) — , m = 0, 1, 2, . . . (36.36)
2 L musi być równa nieparzystej wielokrotności połowy długości In 2
fali:
liczba nieparzysta X Chcemy znać najmniejszą grubość warstwy, a więc najmniejszą
2L = wartość L, a tę otrzymamy dla najmniejszej możliwej wartości m,
2 n2 ’
czyli m = 0. Po wstawieniu do równania (36.36) m = 0 i pozo­
a to prowadzi do równania (36.34). Rozwiązanie tego równania stałych danych otrzymamy
ze względu na L daje grubość warstwy, przy której wyelimino­
wane (wygaszone) jest odbicie światła od powierzchni soczewki ■X 550 nm
L = = 99,6 nm. (odpowiedź)
i warstwy przeciwodblaskowej: 4n2 (4)(1,38)

Przykład 3 6 .6 O- tt 2. Zmiany jasności w obrazie jasnych i ciemnych prążków


spowodowane są przez zmiany grubości klina. W pewnych ob­
Na rysunku 36.16a przedstawiono przezroczysty blok z plastiku szarach grubość klina jest taka, że fale odbite mają zgodne fazy
mający z prawej strony cieniutką szczelinę w kształcie klina, i powstają tam jasne, czerwone prążki interferencyjne. W innych
w której znajduje się powietrze. (Grubość klina na rysunku jest obszarach grubość klina jest taka, że fale odbite mają fazy prze­
przesadnie duża). Na górną powierzchnię bloku pada pod kątem 0° ciwne i tam fale odbite są wygaszone (ciemne prążki).
(z góry na dół) szeroka wiązka czerwonego światła o długości fali Obserwator widzi więcej ciemnych prążków niż jasnych, wo­
X = 632,8 nm. Część światła jest odbijana z powrotem od górnej bec tego możemy przyjąć, że na obu końcach klina powstaje
i od dolnej powierzchni klina, który działa jak cienka warstwa ciemny prążek. Zatem obserwowany obraz interferencyjny jest
(powietrza) o grubości zmieniającej się z lewa na prawo rów­ taki, jak na rysunku 36.16b. Skorzystamy z niego przy wyzna­
nomiernie i stopniowo od wartości L l do wartości LP. (Warstwy czaniu zmiany grubości AL klina.
plastiku powyżej i poniżej klina powietrza są zbyt grube na to, aby
mogły działać jak cienkie warstwy). Obserwator spoglądający na O H r 3. Do rozważania odbicia światła od górnej i dolnej po­
blok z góry widzi wzdłuż klina obraz interferencyjny składający wierzchni klina, w każdym punkcie klina wzdłuż jego długości,
się z sześciu ciemnych prążków i pięciu jasnych, czerwonych prąż­ możemy posłużyć się konstrukcją geometryczną, taką jak na ry­
ków. Jaka jest całkowita zmiana grubości klina AL = Lp — Ll ? sunku 36.16c, na którym L jest grubością klina w tym punkcie.
Zastosujmy tę konstrukcję do lewego końca klina, na którym, jak
wiemy, w wyniku odbicia powstaje ciemny prążek.
ROZWIĄZANIE:
Wiemy, że ciemny prążek powstanie wtedy, gdy fale repre­
Zauważmy, że:
zentowane na rysunku 36.16c przez promienie r\ i r2 mają prze­
O—t 1. Jasny obraz w każdym punkcie wzdłuż długości klina, ciwne fazy. Wiemy również, że równania wiążące grubość war­
od jego lewego do prawego końca, jest wynikiem interferencji fal stwy L z zadaną długością fali A oraz ze współczynnikiem za­
odbitych od górnej i od dolnej powierzchni klina. łamania światła n 2 materiału warstwy to albo równanie (36.34),

36 .7. Interferencja w cienkich w arstw ach 97


światło padające Rzeczywiście na lewym końcu klina fale mają przeciwne

m n fazy, wobec tego różnica dróg 2 L na tym końcu klina musi być
dana równaniem

2 L = (liczba całkowita) ■
m
co prowadzi do równania (36.35):

2L = m — , m = 0, 1, 2, . . . (36.37)
n2
*4. Wreszcie na koniec zwróćmy uwagę na fakt, że równanie
(36.37) jest spełnione nie tylko dla lewego końca klina, ale także
dla każdego punktu wzdłuż jego długości, w którym występuje
ciemny prążek, włączając w to i prawy koniec klina — za każ­
dym razem dla innej wartości m (dla każdego ciemnego prążka).
Rys. 36 .16. Przykład 36.6. a) Czerwone światło pada na cienki Najmniejsza wartość m odpowiada najmniejszej grubości klina
klin powietrzny w przezroczystym bloku plastikowym. Klin ma w miejscu, gdzie obserwowany jest ciemny prążek. Wzrastające
na lewym końcu grubość Ll , a na prawym końcu Lp. b) Widok wartości m są związane ze wzrastającą grubością klina w kolej­
z góry bloku; wzdłuż długości klina widać obraz interferencyjny nych miejscach obserwacji ciemnych prążków. Przyjmijmy, że dla
złożony z sześciu ciemnych i pięciu jasnych czerwonych prąż­ lewego końca klina m = rai_. Wtedy wartość m na prawym końcu
ków. c) Schematyczne przedstawienie promienia padającego p , klina będzie równa mL + 5, bo na rysunku 36.16b prawy koniec
promieni odbitych r\ i r2 oraz grubości klina L w pewnym miej­ klina dzieli od lewego końca odległość pięciu ciemnych prążków.
scu wzdłuż długości klina Poszukujemy różnicy grubości AL między prawym i lewym
końcem klina. Żeby ją znaleźć, rozwiążemy najpierw dwukrotnie
albo (36.35), zależnie od tego, jak dla danej warstwy zmienia się równanie (36.37) — raz ze względu na grubość Ll (na lewym
różnica faz promieni przy odbiciu. Żeby określić, która z tych końcu), a drugi raz ze względu na grubość Lp (na prawym końcu
zależności będzie nam potrzebna, powinniśmy sporządzić tabelę klina):
na wzór tabeli 36.1. = L y = (mL + 5) . (36.38)
Na górną powierzchnię klina światło pada od strony plastiku, zn2 ¿n2
który ma większy współczynnik załamania światła od powietrza
Odejmując Ll od Lp oraz podstawiając znane wielkości, w tym
znajdującego się poniżej powierzchni. Zatem w naszej tabeli w ko­
również n2 = 1 dla powietrza w klinie, otrzymujemy
lumnie n wpisujemy 0. Na dolną powierzchnię klina światło pada
od strony powietrza, dla którego współczynnik załamania światła (mL + 5)X m^X 5 X
jest mniejszy niż dla plastiku poniżej powierzchni. Wobec tego A L = Lp — L l =
2n2 2nj 2 n2
w naszej tabeli w kolumnie r2 wpisujemy (1 /2 )X . W wyniku
samych odbić promieni r\ i r2 mamy przeciwne fazy interferują- 5 632,8- 10“9 m
= 1,58 -10 m. (odpowiedź)
cych fal. 1

36.8. Interferom etr Michelsona

Interferometr jest przyrządem, za pomocą którego można z wielką dokładno­


ścią mierzyć długości lub ich zmiany na podstawie obserwacji prążków interfe­
rencyjnych. Opiszemy tutaj oryginalną wersję interferometru, opracowaną przez
A. A. Michelsona w 1881 r.
Przeanalizujmy światło wychodzące z punktu P rozciągłego źródła światła
S na rysunku 36.17 i napotykające na swej drodze płytkę światłodzielącą M.
Płytka światłodzieląca to na przykład płytka półprzepuszczalna, czyli to zwier­
ciadło, które przepuszcza połowę wiązki, a drugą połowę odbija. Zakładamy dla
wygody, że zwierciadło M na rysunku 36.17 ma zaniedbywalną grubość. Tak
więc na zwierciadle M światło zostaje podzielone na dwie fale. Jedna z nich
biegnie w stronę zwierciadła Z \, a druga po odbiciu kierowana jest w stronę

98 36. Interferencja
Rys. 36.1 7. Interferometr Michelsona. Pokazano drogę przebywaną przez światło wycho­
ruchome
dzące z punktu P rozciągłego źródła światła S. Zwierciadło półprzepuszczalne (płytka świa- zwierciadło
tłodzieląca) M dzieli światło na dwie wiązki, które po odbiciu od zwierciadeł Z \ i Z 2 wracają
do płytki M , a stamtąd do teleskopu obserwacyjnego T . W teleskopie obserwator widzi obraz
interferencyjny

M d1
zwierciadła Z2. Od tych dwóch zwierciadeł obie fale są odbijane w całości i wra­
cają w kierunku, z którego pierwotnie nadeszły, a następnie po odbiciu od zwier­
ciadła M łub po przejściu przez nie trafiają do teleskopu T . Obserwator widzi ob­
raz interferencyjny złożony z lekko zakrzywionych albo prawie prostych prążków
interferencyjnych; w tym drugim przypadku prążki przypominają pręgi na zebrze.
Różnica dróg obu fal nakładających się w teleskopie wynosi 2d2 — 2d\
i wszystko, co zmienia tę różnicę dróg, będzie powodować zmianę różnicy faz
między obiema falami docierającymi do oka obserwatora. Jeżeli na przykład
zwierciadło Z 2 zostanie przesunięte o odległość równą (1/2)A, to różnica dróg
zmieni się o A i obraz prążków zostanie przesunięty o jeden prążek (tak jak
gdyby na zebrze każda ciemna pręga przesunęła się na miejsce sąsiedniej ciemnej
pręgi). Podobnie, przesunięcie zwierciadła Z 2 o (1/4)A. powoduje przesunięcie
o pół prążka w obrazie interferencyjnym (na skórze zebry każda ciemna pręga
przesunęła się na miejsce sąsiedniej białej pręgi).
Przesunięcie w obrazie prążków interferencyjnych może wywołać również
ustawienie cienkiego przezroczystego przedmiotu na drodze do jednego ze zwier­
ciadeł, np. Z \. Jeżeli przedmiot taki ma grubość L i współczynnik załamania
światła n, to, zgodnie z równaniem (36.9), liczba długości fali mieszcząca się na
dwukrotnie przebywanej przez światło drodze przez ten przedmiot jest równa
2L 2 Ln
Nn = — = (36.39)
Xn X
Liczba długości fali dla takiej samej drogi 2 L, którą przebywa światło w powie­
trzu (przed wstawieniem przedmiotu), jest równa
,2L
N,p ow (36.40)'
~X'
Po wstawieniu przedmiotu zmiana fazy światła po odbiciu od zwierciadła Zj
będzie odpowiadała
2 Ln 2L 2L
N p - N vm = — - — ' = — { n - l ) . (36.41)

Przy każdej zmianie fazy odpowiadającej jednej długości fali obraz prążków prze­
suwa się o jeden prążek. Zatem, zliczając liczbę prążków, o jaką przesuwa się
obraz po wstawieniu przedmiotu, i podstawiając tę liczbę Np —/Vpow do równania
(36.41), możesz wyznaczyć grubość L wyrażoną w długościach fali świetlnej.
Metoda taka pozwala wyznaczać długość przedmiotów w jednostkach długości
fali światła. W czasach Michelsona wzorcem jednostki długości — metra — była,
zgodnie z międzynarodowym porozumieniem, odległość między dwiema rysami
wykonanymi na pręcie z pewnego stopu metalu, który przechowywano w Sèvres
pod Paryżem. Michelson za pomocą swego interferometru pokazał, że wzorzec

3 6 .8. In te rfe rom e tr M ichelsona 99


metra był równoważny 1553 163,5 długościom fali określonego monochromatycz­
nego światła czerwonego emitowanego przez źródło światła zawierające atomy
kadmu. Za ten wielce precyzyjny pomiar Michelson otrzymał w 1907 r. Nagrodę
Nobla w dziedzinie fizyki. Jego praca stworzyła podwaliny pod przyjęcie nowego
wzorca długości.. W 1961 r. ostatecznie odstąpiono od wzorca długości z Sèvres,
definiując metr w jednostkach długości fali świetlnej. Ale już w 1983 r. i ten wzorzec
okazał się mało dokładny wobec wzrastających wymagań nauki i techniki i został
zastąpiony nowym wzorcem opartym na zdefiniowanej wartości prędkości światła'.

Z a sa d a H u y g en sa Rozchodzenie się fal, w tym również fal d sin # = (m + |) X , m = 0 , 1, 2 , . . .


świetlnych, w trójwymiarowej przestrzeni m ożna często przew i­ (m inim a — ciem ne prążki), (36.16)
dzieć, stosując zasadę Huygensa, z której wiemy, że wszystkie
przy czym 6 jest kątem , jaki tworzy kierunek św iatła z osią
punkty czoła fali zachowują się ja k punktowe źródła elem entar­
układu, a d jest odległością między dw iem a szczelinami.
nych kulistych fal wtórnych. Po czasie t nowe położenie czoła fali
je st wyznaczone przez powierzchnię styczną do powierzchni fal
S p ó jn o ść W arunkiem dostrzegalnej interferencji dwóch fal
wtórnych.
świetlnych spotykających się w jednym punkcie jest utrzym anie
Z zasady Huygensa m ożna wyprow adzić prawo załam ania
m iędzy nim i stałej w czasie różnicy faz, co oznacza, że fale m uszą
światła, zakładając, że w spółczynnik załam ania św iatła dowol­
być spójne. Kiedy spotykają się dw ie fale spójne, ich wypadkowe
nego ośrodka jest dany jako n = c /v , gdzie v jest prędkością
natężenie m ożna w yznaczyć m etodą wskazów.
św iatła w tym ośrodku, a c prędkością św iatła w próżni.

N a tężen ie św iatła w dośw ia d czen iu in te rfe re n cy jn y m z dw iem a


D łu g o ść f a li i w sp ó łc zy n n ik za ła m a n ia św ia tła D ługość fali
szczelin a m i W dośw iadczeniu interferencyjnym Younga inter­
św iatła Xn w ośrodku m aterialnym zależy od współczynnika za­
ferencja dwóch fal o jednakow ym natężeniu I q prowadzi do fali
łam ania św iatła n ośrodka:
wypadkowej (obserwowanej na ekranie) o natężeniu I
Xn = - , (36.8)
n 1 = 4/oCOS2 —, gdzie <j>= ------sin 0 . (36.21, 36.22)
przy czym X jest długością fali św iatła w próżni. Z zależno­ 2 X
ści tej wynika, że różnica faz m iędzy dw iem a falami św ietl­ Równania (36.14) i (36.16) opisujące położenie m aksim ów i m ini­
nymi m oże ulegać zmianie wtedy, gdy fale te rozchodzą się mów w obrazie prążków interferencyjnych są przypadkam i szcze­
w różnych ośrodkach, których współczynniki załam ania św iatła gólnymi tych równań.
są różne.
In terfe re n cja w c ie n k ic h w arstw ach Kiedy św iatło pada na
D ośw ia d czen ie Younga W doświadczeniu interferencyjnym cienką przezroczystą warstwę, fale św ietlne odbite od przedniej
Younga światło przepuszczone przez szczelinę kierowane je st na i od tylnej powierzchni warstwy interferują ze sobą. Przy prawie
przesłonę z dwiem a szczelinami. Św iatło, które opuszcza te szcze­ prostopadłym padaniu m aksim a i m inim a interferencyjne dla św ia­
liny, rozprzestrzenia się w całym obszarze za przesłoną (w w y­ tła odbitego od warstwy znajdującej się w powietrzu, określone są
niku ugięcia, czyli dyfrakcji) i zachodzi jeg o interferencja. Na przez następujące warunki nałożone na długość fali świetlnej:
um ieszczonym dalej ekranie m ożna obserwować obraz złożony ' • , A-
2 L = (m + —, m = 0, 1, 2, . . .
z prążków interferencyjnych. n2
Natężenie św iatła w dowolnym punkcie ekranu zależy od (m aksim a — jasn a warstwa w powietrzu), (36.34)
różnicy dróg od obu szczelin do tego punktu. Jeżeli różnica ta X
jest całkowitą w ielokrotnością długości fali, to interferencja jest 2L = m — , m = 0 ,l,2 ,...
«2
konstruktyw na i w punkcie tym występuje m aksim um natężenia. (m inim a — ciem na warstwa w powietrzu), (36.35)
Jeżeli jest ona równa nieparzystej w ielokrotności połowy długości
przy czym n 2 jest w spółczynnikiem załam ania warstwy, L — jej
fali, to interferencja jest destruktyw na i w punkcie tym występuje
grubością, a X — długością fali św iatła w powietrzu.
m inim um natężenia światła. W arunki występowania m aksimów
Jeżeli św iatło pada na pow ierzchnię rozgraniczającą dwa
i m inim ów natężenia są dane wzoram i
ośrodki (o różnych w spółczynnikach załam ania św iatła) od strony
d s i n 0 = m X, , m = 0 ,1 ,2 ,... ośrodka o m niejszym w spółczynniku załam ania światła, to odbicie
(m aksim a — jasne prążki), (36.14) wyw ołuje zm ianę fazy (w świetle odbitym ) o n rad, co odpowiada

100 36. Interferencja


połowie długości fali. W przeciw nym razie odbicie nie powoduje nej długości interferują ze sobą, wytwarzając obraz interferen­
żadnej zmiany fazy. Z ałam aniu na powierzchni granicznej nie cyjny. Zm iana długości drogi przebywanej przez jed n ą z w ią­
towarzyszy, przesunięcie fazy. zek św iatła powoduje przesuw anie się prążków interferencyj­
nych, a ich zliczenie um ożliw ia z kolei w yznaczanie z dużą
Interferometr Michelsona W interferometrze M ichelsona św ia­ dokładnością odległości (długości) w jednostkach długości fali
tło jest dzielone na dwie wiązki, które po przebyciu dróg o róż­ światła.

1. N a rysunku 36.18 trzy im ­ 5 . Czy dla dwóch prom ieni interferujących ze sobą w punkcie P
pulsy św ietlne a, b i c o takiej na rysunku 36.8 występuje m aksim um , czy m inim um interferen­
samej długości fali przecho­ cyjne, czy też stan pośredni bliższy m aksim um lub bliższy m ini­
dzą przez warstwy z plastiku 1.60 m um, w tedy gdy różnica dróg obydwu prom ieni wynosi: a) 2,2X,
o podanych w spółczynnikach _ b) 3,5A, c) 1,8A i d) IX? D la każdego z tych przypadków podaj
1.50
załam ania światła. Uszereguj w artość m związaną z odpowiednim m aksim um lub m inim um
— i 1.55 interferencyjnym .
te im pulsy w kolejności m a­
lejącego czasu ich przecho­
dzenia przez warstwy. Rys. 36.18. Pytanie 1 6 . Jeżeli w obrazie interferencyjnym z dwóch szczelin przecho­
dzim y od jednego jasnego prążka do kolejnego, leżącego bardziej
na zewnątrz jasnego prążka, to: a) czy różnica dróg A L interfe­
2 . Św iatło przebyw a w cienkiej warstwie (nanostrukturze) drogę
rujących prom ieni wzrasta, czy też m aleje? b) Jak duża jest ta
o długości 1500 nm. Czy gdy na jednym brzegu warstwy wypada
zm iana w jednostkach X?
m aksim um fali, wtedy na jej drugim brzegu będzie występowało
m aksim um , czy m inim um fali, jeżeli wiadom o, że długość fali 7 . Czy odstęp między prążkam i w obrazie interferencyjnym
wynosi: a) 500 nm, b) 1000 nm? z dwóch szczelin wzrasta, m aleje, czy nie zm ienia się, wtedy gdy
a) odległość m iędzy szczelinam i zostaje zw iększona, b) barwa
3 . N a rysunku 36.19 pokazano dwa prom ienie św ietlne o dłu­ św iatła ulega zm ianie z czerwonej na niebieską i c) cała apa­
gości fali 600 nm, które odbijają się od powierzchni szklanych ratura zostaje zanurzona w białym winie? d) Jeżeli szczeliny są
odległych o 150 nm. Prom ienie m ają początkowo zgodne fazy. ośw ietlane białym światłem , to czy w każdym bocznym m aksim um
a) Ile w ynosi różnica dróg obrazu interferencyjnego, bliżej centralnego m aksim um występuje
przebytych przez oba pro­ składowa czerwona, czy niebieska?
m ienie? b) Czy 'p o opusz­
czeniu obszaru odbicia pro­
8 . Na każdym z czterech rysunków 36.21 pokazano wskazy, wy­
obrażające dwie fale św ietlne w dośw iadczeniu interferencyjnym
m ienie m ają fazy dokład­
nie zgodne, dokładnie prze­ 1— 150 nm -H z dw iem a szczelinami. Ponadto każdy z rysunków odpowiada róż­
i i nym punktom obserwacji na ekranie i różnym chwilom . W szystkie
ciwne, czy też różnica faz
Rys. 36.19. Pytanie 3 wskazy m ają taką sam ą długość. Uszereguj te cztery punkty ob­
jest pośrednia?
serwacji w kolejności m alejącego natężenia światła.

4 . Na rysunku 36.20 pokazano dw a prom ienie św ietlne, które


początkowo m ają ściśle zgodne fazy i które odbijają się od kilku
powierzchni szklanych. Pom iń w rozważaniach nieznaczny skos
w drodze prom ienia po prawej stronie, a) Ile wynosi różnica dróg
przebytych -przez obydwa
prom ienie? b) Jaka m usia­
łaby być ta różnica dróg (po­
dana w jednostkach długo­
a) b) c) d)
ści fali A.), aby po wszystkich T
odbiciach prom ienie m iały d Rys. 36.21 . Pytanie 8
ściśle przeciw ne fazy? c) Ile I
wynosi najm niejsza wartość 9 . Dwa źródła, Si i S2 na rysunku 36.22 em itują we wszystkich
d , przy której m ożliwa by­ kierunkach fale radiowe o długości fali X. Ź ródła są zgodne
łaby taka końcowa różnica w fazie i odległe od siebie o 1,5A. L inia pionowa jest sym etralną
fazy? Rys. 3 6 .2 0 . Pytanie 4 odcinka m iędzy źródłami, a) Czy przesuw ając się z oznaczonego

Pytania 101
punktu startowego w zdłuż drogi 1 napotkam y na całej drodze powoduje spływanie cieczy). Na rysunku 36.24b przedstawiono
m aksim um , czy m inim um interferencyjne, a m oże . na przem ian pow ierzchnię w arstwy z przodu, na której widoczne są cztery jasne
m aksim a i m inim a? Udziel również odpowiedzi dla przypadku prążki interferencyjne powstające przy prostopadłym oświetleniu
b) drogi 2 i c) drogi 3. warstwy w iązką św iatła czerwonego. Punkty w przekroju p o ­
przecznym odpowiadające
jasnym prążkom 'zostały
oznaczone na rysunku. Ile
1‘ ł3 wynosi różnica grubości,
w yrażona w jednostkach
^2 H r długości fali św iatła we­
/ tT
start J / , start J w nątrz warstwy a) m iędzy
punktam i a i b oraz b) m ię­ a) b)
Rys. 36 .22. Pytanie 9 Rys. 36 .24. Pytanie 11
dzy punktam i b \ d l
1 0 . N a rysunku 36.23 dwa
prom ienie świetlne napoty­ 1 2 . N a rysunku 36.25 zilustrowano przechodzenie w iązki św iatła
kają powierzchnię rozgrani­ padającej prostopadle (na rysunku dla w yrazistości nieco pochy­
czającą dwa różne ośrodki, lonej) na cienką warstwę otoczoną z obu stron przez powietrze,
na której ulegają odbiciu a) Czy prom ień r3 doznał
i załam aniu. Które z fal od­ n = 1,50 zmiany fazy w w yniku odbi­
bitych i załam anych doznają cia? Ilu długościom fali od­
zmiany fazy na powierzchni pow iada zm iana fazy pro­
rozgraniczającej ? Rys. 36 .23. Pytanie 10 m ienia rĄ w wyniku odbi­
cia? c) Ile w ynosi różnica
1 1 . Na rysunku 36.24a zilustrowano przekrój poprzeczny cienkiej dróg prom ieni r3 i rĄ wtedy,
warstwy pionowej, której grubość w zrasta z góry na dół (grawitacja gdy warstwa m a grubość L ? Rys. 36 .25! Pytanie 12

Zada

tak ja k to pokazano na rysunku 36.26. Przypuśćmy, że w pew­


R ozwiązanie jest dostępne na stronie internetowej pod­
nej odległości od plaży głębokość oceanu zm ienia się skokowo
ręcznika: http://w ww.wiley.com /college/hrw
i w tym m iejscu prędkość fal m aleje do wartości 3 m/s. Jaki jest
Rozwiązanie jest dostępne w postaci interaktyw nej,
kąt m iędzy kierunkiem ru ­
wykorzystującej oprogram owanie Interactive Learning-
chu fali a norm alną do linii
W are (na tej samej stronie)
brzegowej w pobliżu plaży?
(Przyjmij, że prawo zała­
m ania fal oceanicznych jest
36.2 Światło jako fala
takie samo, ja k prawo za­
1 . Ż ółte św iatło emitowane przez atom y sodu m a w powietrzu łam ania światła). W yjaśnij,
długość fali 589 nm. a) Ile wynosi jeg o częstość? b) Ile wynosi dlaczego większość fal do­
długość fali tego św iatła w szkle o w spółczynniku załam ania ciera do brzegu z kierunku
św iatła 1,52? c) Korzystając z wyników z punktów (a) i (b), podaj norm alnej do linii brzego­
prędkość rozchodzenia się tego św iatła w szkle. wej, chociaż dalej od brzegu
2 . O ile szybciej (w m /s) rozchodzi się światło w szafirze niż zm ierzają one z wielu róż­
nych kierunków ?
w diam encie? Patrz tabela 34.1.
* ~ L ~ —Z,—
3 . Ustalono na podstawie pom iaru, że w pewnej cieczy żółte św ia­ 6 . N a rysunku 36.27 dwa
tło (z lam py sodowej) rozchodzi się z prędkością 1,92 • 108 m/s. im pulsy św ietlne przecho­ impuls 1,55 1,70 1,60 1,45
Ile w ynosi współczynnik załam ania św iatła tej cieczy?
2
dzą przez warstwy plastiku
o różnych współczynnikach
4 . Z ja k ą prędkością rozchodzi się w topionym kwarcu światło impuls 1,59 1,65 1,50
załam ania św iatła i grubo­ 1
o długości fali 550 nm (patrz rys. 34.19)?
ści albo L , albo 2L (patrz
5 . Fale oceaniczne, przem ieszczające się z prędkością 4 m/s, bie­ rysunek), a) Który z im ­
gną w kierunku plaży pod kątem 30° do norm alnej do linii brzegu, pulsów przechodzi szybciej Rys. 3 6 .2 7 . Zadanie 6

102 36. Interferencja


przez całą warstwę? b) Podaj w jednostkach L /c różnicę czasów 1 3 . Przypuśćmy, że dośw iadczenie Younga jest wykonywane
przejścia im pulsów przez warstwy. z użyciem zielonego św iatła o długości fali 550 nm. Odległość
m iędzy szczelinam i jest równa 1,2 mm, a ekran, na którym powstaje
7 . Przyjmij, że dw ie fale na rysunku 36.3 m ają długość 400 nm obraz interferencyjny, jest odległy od szczelin o 5,4 m. Oblicz
i że ich fazy są początkowo zgodne. Jedna z nich przecho­ odległość m iędzy jasnym i prążkami.
dzi przez, warstwę ze szkła o w spółczynniku załam ania św iatła
m = 1,6 i grubości L, a druga przez warstwę plastiku o ta­ 1 4 . W układzie dośw iadczalnym dw ie szczeliny są odległe od sie­
kiej samej grubości i w spółczynniku załam ania św iatła n 2 = 1,5. bie o 100 długości fali światła, które przechodzi przez szczeliny,
a) Jaka jest najm niejsza w artość L, przy której różnica faz m iędzy a) Ile w ynosi kąt (w radianach) m iędzy m aksim um centralnym i są­
obiem a falami, po ich przejściu przez warstwy, będzie równa 5,65 siednim m aksim um ? b) Oblicz odległość m iędzy tym i m aksim am i
rad? b) Jak interferują ze sobą te fale, jeżeli następnie docierają na ekranie odległym od szczelin o 50 cm.
one do wspólnego punktu?
1 5 . W dośw iadczeniu interferencyjnym z dw iem a szczelinami
8 . Przyjmij, że dwie fale na rysunku 36.3 m ają w powietrzu wykonanym dla żółtego św iatła sodu o długości fali X = 589 nm
długość 500 nm. Ilu długościom fali odpow iada różnica faz tych powstają prążki, których odległość kątowa wynosi 3,5 ■10-3 rad.
fal po przejściu przez ośrodki 1 i 2, jeżeli: a) n\ = 1,5, n 2 = 1,6, Jaką długość fali m usi mieć św iatło, aby w tym samym układzie
a L = 8,5 [rm; b) ni = 1,62, n 2 = 1,72, a L = 8,5 [xm, dośw iadczalnym odległość kątow a m iędzy prążkam i była o 10%
c) » i = 1,59, n 2 = 1,79, a L = 3,25 p.m? d) Przypuśćmy, że większa?
w każdym z tych trzech przypadków obie fale po przejściu przez
oba ośrodki docierają do tego sam ego punktu. Uszereguj te trzy 1 6 . W dośw iadczeniu interferencyjnym z dw iem a szczelinami
przypadki w kolejności m alejącej jasności prążka interferencyj­ powstające dla św iatła sodowego (X = 589 nm) prążki interferen­
nego powstającego w punkcie spotkania obu fal. cyjne są odległe od siebie o 0,2°. Oblicz ich odległość kątow ą od
siebie wtedy, gdy cały układ dośw iadczalny zanurzym y w wodzie
9 . Dw ie fale świetlne, o długości 600 nm , biegnące przez pow ie­
(n = 1,33).
trze m ają zgodne fazy. Fale te przechodzą następnie przez war­
stwy plastiku o grubościach < l 2 *- 1 7. Dwa punktowe źródła fal o częstości radiowej, odległe od
Li = 4 n,m i L 2 = 3,5 [im
siebie o 2 m, em itują w zgodnej fazie prom ieniowanie o długości
i w spółczynnikach załam a­ n2
fali X = 0,5 m. W płaszczyźnie zawierającej oba źródła, po torze
nia św iatła «i = 1,4 i n 2 =
kołowym obiega je detektor. Oblicz w pam ięci, ile m aksimów
1,6 (rys. 36.28). a) Ilu dłu­
w ykryw a ten detektor.
gościom fali odpowiada róż­
nica faz tych fal po przejściu
1 8 . Ź ródła A i B em itują długie fale radiowe o długości 400 m,
przez warstwy? b) Jak inter­ «1
przy czym fala wysyłana ze źródła A w yprzedza w fazie falę
ferują ze sobą te fale po do­
I------ L x ------ w ysyłaną ze źródła B o 90°. Odległość rą źródła A od detektora
tarciu następnie do wspól­
jest w iększa o 100 m od odpowiedniej odległości rB. Ile w ynosi
nego punktu? Rys. 36 .28. Zadanie 9
różnica faz tych fal w detektorze?

1 0 . Przyjmij, że dwie fale na rysunku 36.3 m ają w powietrzu


1 9 . W dośw iadczeniu interferencyjnym z dw iem a szczelinami
długość 620 nm i różnią się w fazie o jt radianów. W spółczynniki
odległość m iędzy szczelinam i w ynosi 5 mm, a odległość szczelin
załam ania św iatła ośrodków są równe odpowiednio n \ = 1,45
od ekranu 1 m. Na ekranie obserwuje się dwa obrazy interfe­
i n 2 = 1,65. a) Ile w ynosi najm niejsza w artość L , przy której obie
rencyjne: jeden dla św iatła o długości fali 480 nm, a drugi dla
fale, po ich przejściu przez warstwy, będą m iały dokładnie zgodną
św iatła o długości fali 600 nm. Ile w ynosi na ekranie odległość
fazę? b) Przy jakiej, kolejnej grubości L sytuacja się powtórzy?
m iędzy jasnym i prążkam i trzeciego rzędu (m = 3) obu obrazów
interferencyjnych?
36.4 D ośw iadczenie in te rfe re n cyjn e Younga
20 . Na rysunku 36.29 dwa źródła Si i S2, em itujące prom ieniowa­
1 1 . M onochrom atyczne św iatło zielone o długości fali 550 nm nie o takiej samej długości
ośw ietla dwie wąskie, rów noległe szczeliny odległe od siebie fali X i w zgodnej fazie, są 5
o 7,7 ixm. Oblicz kątowe odchylenie (kąt 0 na rys. 36.8) jasnego
prążka trzeciego rzędu (m = 3): a) w radianach i b) w stopniach.
odległe od siebie o d = 3X.
W yznacz najw iększą odle­
głość od źródła Si, wzdłuż
r
1 2 . Ile wynosi różnica faz fal wychodzących z dwóch szcze­ osi x, w jakiej interferencja
lin i docierających do w spólnego punktu, w którym powstaje jest w pełni destruktyw na.
m -ty ciemny prążek w dośw iadczeniu interferencyjnym Younga Podaj tę odległość jako w ie­
z dw iem a szczelinam i? lokrotność długości fali. Rys. 36 .29. Z adania 20, 27 i 59

Z adania 103
2 1 . Po przesłonięciu jednej ze szczelin, w układzie z dwiem a
szczelinami, cienkim płatkiem m iki (n = 1,58) na m iejsce cen­
tralnego m aksim um obrazu przesunął się uprzednio obserwowany wtedy, gdy kąt 9 na rysunku 36.8 jest na tyle mały, że sin 9 ~ 6 .
(bez płatka m iki) siódmy jasny prążek interferencyjny (m = 7).
29*. Przypuśćmy, że w układzie dośw iadczalnym z dwiem a szcze­
Ile wynosi grubość płatka m iki, jeśli dośw iadczenie wykonywane
linam i jed n a ze szczelin jest szersza od drugiej na tyle, że natężenie
jest z użyciem św iatła o długości fali X = 550 nm ? (Wskazówka:
św iatła w ychodzącego z tej szczeliny i docierającego do centralnej
Rozważ długość fali św iatła w płatku miki).
części ekranu obserw acyjnego jest dwa razy w iększe niż natężenie
2 2 . Podczas dem onstracji dośw iadczenia interferencyjnego w sali św iatła w ychodzącego z drugiej szczeliny i docierającego do tego
w ykładowej św iatło laserowe o długości fali równej 632,8 nm sam ego punktu. W yprowadź równanie będące odpowiednikiem
przechodzi przez układ dwóch szczelin, przebiega przez całą równań (36.21) i (36.22), opisujące zależność natężenia św iatła I
długość sali (20 m), po czym odbija się od ustawionego tam na ekranie od kąta 9. . ' , ,
zw ierciadła i po przebiegnięciu raz jeszcze drogi przez całą długość
sali wykładowej pada na ekran obserwacyjny. Na ekranie powstaje 36.7 Interferencja w cienkich warstwach
obraz, w którym dwa sąsiednie jasne prążki są odległe od siebie
3 0 . N a rysunku 36.30 fala św ietlna Wi ulega jednokrotnem u
o 10 cm. a) Oblicz odległość m iędzy szczelinami, b) Jak zm ieni się
odbiciu od .powierzchni zwierciadła, natom iast fala W2 odbija
obraz wtedy, gdy w ykładowca przesłoni jedną ze szczelin cienkim
się od tej powierzchni dw ukrotnie i jeden raz od powierzchni
celofanem (zwiększając w ten sposób o 2,5 liczbę długości fali na
kostki odblaskowej odległej o L od zwierciadła. Fale m ają długość
tym odcinku drogi)?
620 nm, a ich początkowe fazy są zgodne. Pom ijam y nieznaczne
nachylenie prom ieni w sto­
36.6 Natężenie światła w obrazie interferencyjnym sunku do powierzchni odbi­
jających. a) Ile w ynosi naj- ^
2 3 . A m plitudy dwóch fal o takiej samej częstości są równe
m niejsza wartość L, przy — ►—
odpowiednio 1 i 2. Fale intereferują ze sobą w punkcie, w którym
której fale odbite m ają do-
różnica ich faz w ynosi 60°. Ile w ynosi am plituda fali wypadkowej?
kładnie przeciw ne fazy?
b) O ile trzeba przesunąć M
2 4 . W yznacz sum ę następujących wielkości:
kostkę, ażeby fale odbite
y\ = lOsinco? i y% = 8 sin(<wi + 30°). ponow nie m iały dokładnie Rys. 36 .30. Z adania 30 i 32
przeciw ne fazy?
2 5 . Korzystając z m etody wskazów, dodaj wielkości:
3 1 . Jasne św iatło o długości fali 585 nm ośw ietla prostopadle
y { = lOsin&tf,
zaw ieszoną w powietrzu błonkę m ydlaną (n = 1,33) o grubości
y 2 = 15 sin(&)f + 30°), 1,21 |xm. Czy po odbiciu św iatła przez obie pow ierzchnie błonki
y3 = 5 sin(tt)f — 45°). i jego interferencja jest bliższa interferencji w pełni konstruktywnej
(jasna błonka), czy też destruktyw nej (ciem na błonka)?
2 6 . Św iatło o długości fali 600 nm pada prostopadle na dwie
3 2 . Przyjmijmy, że dwie fale świetlne z zadania 30 m ają począt­
równoległe, wąskie szczeliny odległe od siebie o 0,6 mm. Naszkicuj
kowo dokładnie przeciw ne fazy. Znajdź wyrażenie na w artości L
obraz natężeń św iatła obserwowany na odległym ekranie, jako
(w jednostkach długości fali), dla których fale odbite m ają ściśle
funkcję odległości kątowej (kąta 6) od środka obrazu, w zakresie
zgodne fazy.
kątów 0 ^ 0 ^ 0,004 rad.
3 3 . Św iatło o długości fali 624 nm pada prostopadle na zawieszoną
2 7 . Si i S2 na rysunku 36.29 są punktowym i źródłam i fal elektro­
w powietrzu błonkę m ydlaną (n = 1,33). Ile w ynoszą dwie
magnetycznych o długości fali 1 m. E m itują one zgodnie w fazie,
najm niejsze grubości błonki, dla których odbicia od jej powierzchni
z taką sam ą m ocą, a odległość m iędzy nim i w ynosi d = 4 m.
prow adzą do konstruktywnej interferencji św iatła
a) W zdłuż osi x , w prawo od Si porusza się detektor. W jakich
odległościach od źródła Si w ykryw a on trzy pierw sze m aksim a 3 4 . Soczew ka obiektyw u aparatu fotograficznego o współczynniku
inteferencyjne? b) Czy natężenie fali w najbliższym m inim um jest załam ania św iatła większym od 1,3 jest pokryta cienką warstwą
dokładnie równe zeru? (Wskazówka: Czy natężenie fali emitowanej przeciw odblaskow ą o w spółczynniku załam ania św iatła 1,25 (co
z punktowego źródła pozostaje stałe wraz ze wzrostem odległości elim inuje w wyniku interferencji odbicie św iatła o długości fali X
od źródła?). padającego prostopadle na obiektyw). Jaka m usi być najm niejsza
grubość warstwy przeciwodblaskowej (w jednostkach X)7
2 8 . Dw ie poziom e strzałki na rysunku 36.9 w skazują punkty,
w których natężenie centralnego prążka jest równe połowie m ak­ 35. Błyszczące dżety ozdabiające stroje to bryłki szkła o w spół­
sym alnego natężenia. Pokaż, że odległość kątowa między odpo­ czynniku załam ania św iatła 1,5. Często w celu zw iększenia efektu
wiednim i punktam i na ekranie obserw acyjnym jest równa połysku pokryw a się je warstewką tlenku krzem u o współczynniku

104 36. Interferencja


załam ania św iatła równym 2. Jaka m usi być najm niejsza grubość jesz najjaśniejsze odbicia (wynikające z konstruktywnej interfe­
takiej warstwy, zapewniająca w pełni konstruktyw ną interferencję rencji), patrząc z sam olotu prosto w dół na tę plam ę ropy, jeżeli jej
św iatła o długości fali 560 nm padającego prostopadle na szkiełka grubość w ynosi 460 nm, a Słońce znajduje się wprost nad tobą?
i odbijanego od obu powierzchni warstwy pokrywającej? b) D la jakich długości fali św iatła widzialnego przechodzącego
przez warstwę ropy będziesz obserwował najw iększe natężenie,
3 6 . Na rysunku 36.31 św iatło o długości fali równej 600 nm jeżeli dla odm iany zanurkujesz w wodzie pod wyciekiem ? (W ska­
pada prostopadle na pięć sektorów struktury wykonanej z przezro­ zówka: Skorzystaj z rys. 36.32a, używając odpowiednich wartości
czystego m ateriału i zawie­ współczynników załam ania światła).
szonej w powietrzu. W spół- I-
czynnik załam ania św iatła ^ 4 0 . Płaska fala m onochrom atycznego św iatła pada prostopadle na
dla m ateriału, z jakiego wy­ jednorodną cienką warstwę oleju pokryw ającą płytkę szklaną. D łu­
konana jest struktura, jest I gość fali padającego św iatła m ożna zmieniać w sposób ciągły. D la
równy 1,5. Na rysunku gru­ św iatła odbitego obserw uje się w pełni destruktyw ną interferencję
bości poszczególnych sekto- i -’/• jedynie przy długościach fali 500 nm i 700 nm. Ile w ynosi grubość
rów podane są w jednost- | warstwy, jeżeli wiadomo, że w spółczynnik załam ania św iatła dla
kach L = 4 |im . W któ- ' " J oleju w ynosi 1,3, a dla szkła 1,5?
rych sektorach interferen- /- - i / -L ii0 4 "!. Płaska fala m onochrom atycznego św iatła pada prostopadle
cja św iatła odbitego od ich
na cienką warstwę oleju pokryw ającą płytkę szklaną. D ługość fali
górnej i dolnej powierzchni a) b) c) d) e)
padającego św iatła m ożna zmieniać w sposób ciągły. D la św iatła
będzie w pełni konstruk­
odbitego obserw uje się w pełni destruktyw ną interferencję jedynie
tywna? Rys. 3 6 .3 1 . Z adanie 36
przy długościach fali 500 nm i 700 nm. W spółczynnik załam ania
3 7 . Chcem y pokryć płaską płytkę szklaną (n = 1,5) przezro­ św iatła dla szkła wynosi 1,5. Pokaż, że w spółczynnik załam ania
czystym m ateriałem (n = 1,25) po to, by w wyniku interferencji św iatła dla oleju m usi być m niejszy niż 1,5.
wyelim inować odbicia św iatła o długości fali 600 nm. Jaka musi
4 2 . W w yniku odbicia św iatła o długości fali 600 nm od cienkiej
być najm niejsza grubość warstwy pokrywającej, zapewniająca osią­
błonki mydlanej znajdującej się w powietrzu powstaje m aksim um
gnięcie tego celu? w w w
interferencyjne, a dla św iatła o długości fali 450 nm — m inim um
3 8 . Na rysunku 36.32 św iatło pada prostopadle na cztery cienkie interferencyjne. Ile w ynosi grubość tej błonki (zakładając, że jest
warstwy o grubości L. Podane są w spółczynniki załam ania światła ona równom iernej grubości), jeżeli jej w spółczynnik załam ania
dla m ateriałów warstw i ośrodków otaczających je z obu stron. św iatła u — 1,33?
N iech k oznacza długość fali św iatła w powietrzu, a n 2 — 4 3 . Na rysunku 36.33 szeroka Wiązka św iatła o długości fali
współczynnik załam ania św iatła rozważanej warstwy. Weź pod 683 nm pada z góry na w ierzchnią płytkę układu tw orzonego przez
uwagę tylko przechodzące przez warstwę prom ienie św ietlne, które dw ie płytki. Płytki, które m ają długość 120 mm, stykają się lewymi
nie doznały odbicia lub doznawały dw ukrotnego odbicia, tak jak krawędziam i, a m iędzy ich
na rysunku 36.32a. W której z ilustrowanych sytuacji wyrażenie światło padające
prawym i krawędziam i znaj­
;2L n 2
k = ------- ,
m
m = 1, 2, 3, . . . ,

opisuje długość fali św iatła, którego interferencja po przejściu


duje się drucik o śred­
nicy 0,048 mm. Powietrze
m iędzy płytkam i zachowuje
MI I I
się ja k cienka warstwa. Ile .drucik
przez warstwę będzie w pełni konstruktywna?
jasnych prążków dostrzega
obserwator, który patrzy na -120 m m -
ten układ z góry od strony
.() ' l >4 #' ' 1,8 l.s wierzchniej płytki?. Rys. 36 .33. Z adania 43 i 44

a ,4

g
1,6

I.*
—Ota,——— -
1,4

r 1,6
1.0

1,4
4 4 . N a rysunku 36.33 św iatło białe pada z góry na układ płytek
szklanych. Płytki stykają się lew ym i krawędziam i, a m iędzy ich
prawym i krawędziam i znajduje się drucik o średnicy 0,048 mm;
powietrze m iędzy płytkam i zachowuje się ja k cienka warstwa.
O bserw ator patrzący z góry na układ widzi jasne i ciem ne prążki
b) c) d)
powstające w w yniku interferencji w tej warstwie, a) C zy po
Rys. 36 .32. Z adania 38 i 39 lewej stronie, widzi on jasny, czy ciem ny prążek? b) N a prawo,
od tego końca w różnych położeniach dochodzi do destruktywnej
3 9 . Z uszkodzonego tankowca do Z atoki Perskiej wycieka ropa interferencji św iatła o różnych długościach fali. Czy pierw szy
naftowa (n = 1, 2), tworząc na powierzchni wody (n = 1,3) wielką ciem ny prążek dla św iatła czerw onego powstaje bliżej, czy dalej
plam ę, a) D la jakich długości fali św iatła widzialnego zaobserw u­ od lewej krawędzi układu niż pierw szy niebieski prążek? .

Zadania 105
4 5 . Szeroka w iązka św iatła o długości fali 630 nm pada pod
kątem 90° na cienki klin z m ateriału o w spółczynniku załam ania
św iatła 1,5. Obserw ator oglądający ten klin w św ietle przechodzą­
cym w idzi 10 jasnych i 9 ciemnych prążków w zdłuż długości klina.
0 ile zm ienia się grubość klina na całej jego długości?

4 6 . C ienka warstew ka acetonu (n = 1,25) pokryw a grubą płytkę


szklaną (n = 1,5). N a warstwę pada prostopadle św iatło białe.
W w yniku interferencji św iatła odbitego powstaje ciem ne m inim um powietrze
przy 600 nm i jasne m aksim um przy 700 nm. Oblicz grubość
warstewki acetonu.

4 7 . D w ie płytki szklane ustawiono tak, że m iędzy nim i powstał


klin powietrzny. Szeroka w iązka św iatła o długości fali 480 nm
pada prostopadle na pierw szą płytkę. O bserw ator oglądający układ
w świetle odbitym w idzi obraz interferencyjny powstały w klinie
powietrza. O ile grubszy jest klin w m iejscu, w którym występuje
szesnasty jasny prążek, w porównaniu z m iejscem , w którym
występuje szósty jasny prążek (licząc od m iejsca styku płytek)?

4 8 . Szeroka w iązka św iatła m onochrom atycznego pada prostopa­


dle na dw ie płytki szklane ustawione tak, że m iędzy nim i istnieje
klin powietrzny. O bserw ator oglądający układ w św ietle odbitym
od tego klina, działającego ja k cienka warstwa, w idzi w zdłuż dłu­
gości klina 4001 ciem nych prążków. Po odpom powaniu powietrza
spom iędzy płytek w idzi on tylko 4000 ciemnych prążków. Opie­
rając się na tych danych, oblicz w spółczynnik załam ania św iatła
dla powietrza.

4 9 . Na rysunku 36.34a pokazano soczewkę szklaną o prom ieniu


krzywizny R um ieszczoną na płaskiej płytce szklanej i oświetlonej b)
od góry św iatłem o długości fali X. N a rysunku 36.34b (fotografia
Rys. 3 6 .3 4 . Zadania 4 9 -52
w ykonana z góry) pokazano kołowe prążki interferencyjne (nazy­
w ane pierścieniam i Newtona), które powstają na skutek zm ieniania
się grubości d warstwy pow ietrza m iędzy soczewką i płytką. W y­ przy założeniu, ż e m 3> 1. b) Pokaż również, że pole powierzchni
znacz prom ienie r m aksim ów interferencyjnych, zakładając, że - m iędzy dwom a sąsiednim i jasnym i pierścieniam i jest dane przez
r / R « 1. :. \v
S = TiXR,
5 0 . W dośw iadczeniu z pierścieniam i New tona (patrz zadanie
49) prom ień krzywizny R soczewki je st równy 5 m, a średnica przy założeniu, że m 1. Zauważ, że to pole powierzchni nie
soczewki wynosi 20 mm. a) Ile jasnych pierścieni powstaje w tym zależy od m.
dośw iadczeniu? Przyjmij, że X = 589 nm. b) Ile jasnych pierścieni
powstanie wtedy, gdy cały układ zostanie zanurzony w wodzie 5 3 . N a rysunku 36.35 nadajnik m ikrofalowy znajdujący się na w y­
(n = 1,33)? sokości a nad lustrem wody szerokiego jeziora w ysyła m ikrofale
o długości fali X w kierunku odbiornika, który jest umieszczony
5 1 . U kład do obserw acji pierścieni Newtona m a być zastosowany na wysokości x nad lustrem wody na przeciw ległym brzegu je ­
do w yznaczania prom ienia krzywizny soczewki (por. rys. 36.34 ziora. M ikrofale odbijające się od powierzchni wody interferują
1 zadanie 49). W ykonane dla św iatła o długości fali 546 nm
pom iary prom ieni jasnych pierścieni dają dla n -tego i (n + 20)-ego
pierścienia w artości odpowiednio 0,162 cm i 0,368 cm. Oblicz
prom ień krzyw izny wypukłej powierzchni soczewki.

5 2 . a) Skorzystaj z w yniku zadania 49 i pokaż, że w dośw iadcze­


niu z pierścieniam i Newtona różnica prom ieni dwóch sąsiednich
-D -
jasnych pierścieni (m aksim ów) jest dana wzorem

A r = rm \yJXR/r, Rys. 3 6 .3 5 . Zadanie 53

106 36. Interferencja


z m ikrofalam i docierającym i bezpośrednio z nadajnika. Przy ja ­ Zadania dodatkowe
kiej wysokości x sygnał w odbiorniku jest m aksymalny, jeśli
wiadom o, że szerokość jeziora Z), jest dużo w iększa od wysokości 5 9 . Na rysunku 36.29 pokazano dwa punktowe źródła Si i S2 ,
a i x oraz że X ^ a. (W s k a z ó w k a Czy odbicia powodują zmianę które em itują św iatło o długości fali X = 500 nm. E m isja z obu
fazy fali?). źródeł jest izotropowa i zgodna w fazie, a odległość między
źródłam i wynosi d = 2 n,m. Fale z obu źródeł interferują ze
sobą w każdym punkcie P na osi x. Przyjmijmy, że punkt P
36.8 Interferom etr Michelsona
jest bardzo daleko (x «3 00). Ile wówczas w ynosi a) różnica faz
5 4 . W jednym z ram ion interferom etru M ichelsona, prostopadle m iędzy falam i przychodzącym i ze źródeł Si i S2 i b) jakiego typu
do kierunku osi optycznej, um ieszczono cienką warstwę m ateriału jest ich interferencja (bliższa konstruktywnej czy destruktyw nej)?
o współczynniku załam ania św iatła n = 1,4. Spowodowało to c) Jeżeli punkt P będzie się zbliżać po osi x do źródła S j, to
przesunięcie obrazu interferencyjnego o 7 prążków dla św iatła czy różnica faz m iędzy falam i z obu źródeł będzie wzrastać, czy
o długości fali 589 nm. Jaką grubość m iała ta warstwa? m aleć? d) Sporządź tabelę położeń x , w których różnice faz będą
wynosić: 0, 0,5X, 1A, . . . , 2,51, i dla każdego z tych położeń podaj
5 5 . Przesunięcie zw ierciadła Z 2 w interferom etrze M ichelsona odpowiedni typ interferencji — albo w pełni destruktyw na (D),
(rys. 36.17) o 0,233 m m powoduje przesunięcie obrazu interferen­ albo w pełni konstruktyw na (K).
cyjnego o 792 prążków. Jaka jest długość fali św iatła wytw arza­
jącego obraz interferencyjny? 6 0 . Pod koniec XIX w ieku większość uczonych uważała, że
św iatło (i każda inna fala elektrom agnetyczna) m usi się rozcho­
5 6 . Atomy sodu wysyłają św iatło o dwóch długościach fali, dzić w jakim ś ośrodku m aterialnym , a zatem nie m oże rozchodzić
Xi = 589,1 nm oraz X2 = 589,59 nm. Św iatło z lampy sodowej się w próżni. Jednym z powodów takiego przekonania był fakt,
używ ane jest w interferom etrze M ichelsona (rys. 36.17). Na jaką że każdy typ znanych wówczas fał wym agał obecności m aterial­
odległość trzeba przesunąć zw ierciadło Z 2, ażeby przesunięcie nego ośrodka. Na przykład dźw ięk rozchodzi się w powietrzu,
w obrazie prążków interferencyjnch dla jednej z tych dwóch w wodzie, w ziem i, ale nie m oże rozchodzić się w próżni. Dlatego
charakterystycznych długości fali było o jeden prążek w iększe też, argumentowali uczeni, kiedy św iatło biegnie od Słońca do
niż w obrazie dla drugiej? Ziem i, nie m ogąc wędrować przez próżnię, m usi rozchodzić się
przez ośrodek, który w ypełnia całą przestrzeń kosm iczną i w któ­
5 7 . N a rysunku 36.36 w jednym z ram ion interferom etru M i­
rym również porusza się Ziem ia. O środek ten nazwano eterem
chelsona um ieszczono próżnioszczelną kom órkę o długości 5 cm,
i założono, że św iatło rozchodzi się w nim z prędkością c.
w yposażoną w szklane okienka. Po odpom powaniu powietrza z ko­
W 1887 r. M ichelson i Edward M orley użyli interferom e­
m órki obraz interferencyjny wytwarzany przez św iatło o długości
tru M ichelsona do sprawdzenia w pływ u eteru na rozchodzenie
fali X = 500 nm przesuw a się o 60 prążków. Na podstawie tych
się św iatła (w sam ym interferom etrze). Należało oczekiwać, że
danych, oblicz w spółczynnik załam ania św iatła dla pow ietrza pod
ruch aparatury wynikający z ruchu Ziem i wokół Słońca powinien
ciśnieniem atm osferycznym .
wpływać na obraz interferencyjny obserwowany w interferom e­
trze. Badacze założyli, że Słońce jest w przybliżeniu nieruchom e
kzwierciadło
w stosunku do eteru i wtedy prędkość interferom etru względem
eteru jest taka, ja k prędkość v ruchu Ziem i wokół Słońca.
Na rysunku 36.37a pokazano układ zw ierciadeł w ekspery­
m encie z 1887 r. Zw ierciadła zostały zam ontowane na ciężkiej
- i 5cm f c l płycie zanurzonej w pojem niku z rtęcią, tak że płytę m ożna było
obracać płynnie wokół osi pionowej. M ichelson i M orley chcieli
źródło porównać obrazy interferencyjne przy różnej orientacji ram ion
interferom etru (zm ienianej przez jego obrót) w stosunku do ru­
T l chu eteru. Ew entualne przesunięcie w obrazie prążków interfe­
do pompy rencyjnych związane z obrotem interferom etru byłoby w yraźnym
próżniowej
dowodem istnienia eteru.
V/ Na rysunku 36.37b pokazano aparaturę widzianą z góry,
z zaznaczonym i toram i biegu światła. Żeby zwiększyć m ożliwość
obserw acji przesunięcia prążków, światło było odbijane kilkakrot­
Rys. 3 6 .3 6 . Zadanie 57 nie w zdłuż ram ion interferom etru, a nie ja k w podstawowej jego
w ersji tylko jeden raz w każdym ram ieniu (por. rys. 36.17). Te w ie­
5 8 . Podaj w yrażenie opisujące natężenie obserwowane w inter­ lokrotne odbicia zw iększały efektyw ną długość każdego z ram ion
ferom etrze M ichelsona (rys. 36.17) jako funkcję położenia ru­ do ok. 10 m. Pom im o większej złożoności tak zmodyfikowanego
chom ego zw ierciadła. Położenia zw ierciadła zacznij obliczać od interferom etru działa on dokładnie tak samo ja k prosty interfe­
punktu, w którym d2 = d\. rom etr i wobec tego w naszych rozw ażaniach m ożemy korzystać

Zadania 107
SU
g) h)

teleskop
b)

Rys. 36.37. Zadanie 60

z rysunku 36.17, przyjm ując po prostu, że długości jego ram ion M do Z | i z powrotem do M jest równy
d\ i d2 są równe 10 m. 2 cd]
Załóżmy, że eter istnieje i że prędkość rozchodzenia się w nim
św iatła jest równe c. Na rysunku 36.37c pokazano ram ię o długości
i wobec tego długość drogi L i przebytej przez św iatło w zdłuż
di widziane z boku i poruszające się w raz z interferom etrem na
tego ram ienia interferom etru jest równa
prawo z prędkością 5 w układzie odniesienia związanym z eterem .
(Dla uproszczenia płytka św iatłodzieląca M z rysunku 36.17 2 c2di
L l = Ct1 = - r -------- - .
została narysowana rów nolegle do zw ierciadła Z \ na drugim końcu CL —

ram ienia). N a rysunku 36.37d pokazano to ram ię w m om encie, gdy .Na rysunku 36.37g pokazano ram ię interferom etru o długości d2;
pew na „porcja” św iatła (zaznaczona jako kropka) rozpoczyna swoją ramię' to również porusza się w prawo poprzez eter z prędkością
wędrówkę w zdłuż ramienia. Będziem y śledzić tę porcję światła, v. (Tak ja k poprzednio, dla uproszczenia, płytka św iatłodzieląca
żeby ustalić, jak a jest długość jeg o drogi od płytki światłodzielącej M z rysunku 36.17 została narysowana równolegle do zw ierciadła
M do Z i i z powrotem do płytki M . Z 2 na drugim końcu ramienia). N a rysunku 36.37h pokazano to
W czasie gdy św iatło biegnie z prędkością c poprzez eter na ram ię w m om encie, gdy pewna porcja św iatła (zaznaczona jako
prawo w stronę zw ierciadła Z 1; zw ierciadło porusza się również kropka) rozpoczyna swoją wędrówkę w zdłuż ramienia. Ram ię
w prawo z prędkością v. N a rysunku 36.37e pokazano położenia przem ieszcza się w prawo, zatem tor biegu św iatła jest nachylony
M i Z \ w chwili, gdy św iatło osiąga zwierciadło Zj i odbija się od w prawo w kierunku położenia, jakie będzie m iało zwierciadło
niego. Teraz św iatło biegnie poprzez eter z prędkością c w lewą Z 2 w chwili, gdy dotrze do niego św iatło (rys. 36.37i). Odbicie
stronę, natom iast M porusza się nadal na prawo. N a rysunku 36.37f św iatła od' Z2 skieruje je po torze nachylonym w prawo w kie­
pokazano położenia M i Z \ w m om encie pow rotu św iatła do płytki runku położenia, jakie będzie m iała płytka M w chwili, gdy dotrze
M . a) Pokaż, że całkowity czas przebiegu św iatła na drodze od do niej światło (rys. 36.37j). b) Pokaż, że całkowity czas prze-

108 36. Interferencja


biegu św iatła na drodze od M do Z 2 i z powrotem do M jest
równy
2d2
h~
i wobec tego długość drogi L 2 przebytej przez św iatło wzdłuż
tego ram ienia interferom etru jest równa
2cd2
L 2 = ct2
V ę 2- V

Podstaw d zam iast di i d 2 w równaniach opisujących L i i L 2. Roz­


w iń następnie obydwa w yrażenia w szereg potęgow y (korzystając
ze w zoru dwum ianowego podanego w dodatku E) i zachowaj tylko
dwa pierw sze wyrazy w każdym rozwinięciu, c) Pokaż, że długość
drogi L i jest w iększa niż długość L 2 i że ich różnica A L jest
równa
dv2
AL = — .
cl
d) Pokaż następnie, że w teleskopie obserw acyjnym różnica faz
m iędzy św iatłem biegnącym po drodze L i i biegnącym po drodze'
L 2 jest równa
AL dv2
~T~ ~ X
gdzie Ajest długością fali światła. Ta różnica faz decyduje o obrazie
prążków interferencyjnych wytwarzanym przez światło docierające
do teleskopu w interferom etrze.
Obróć teraz cały interferom etr o 90°, tak aby ram ię o długości
¿2 było rów noległe do kierunku ruchu przez eter, a ram ię o dłu­
gości d\ prostopadłe do tego kierunku, e) Pokaż, że przesunięcie
w obrazie prążków wyw ołane przez taki obrót jest równe
2dv2
przesunięcie = — —.
A,cL
f) O ceń wielkość przesunięcia, kładąc: c = 3 ■108 m/s, d = 10 m
i X = 500 nm oraz korzystając z potrzebnych danych o ruchu
Ziem i podanych w dodatku C.
To oczekiw ane przesunięcie prążków powinno być łatwe do
zaobserwowania. Ale M ichelson i M orley nie zaobserwow ali żad­
nego -przesunięcia prążków, co ogrom nie nadw ątliło przekonanie
o istnieniu eteru. I wkrótce idea eteru znikła całkowicie. A ponadto
negatywny w ynik dośw iadczenia M ichelsona-M orleya przyczynił
się do powstania szczególnej teorii względności Einsteina.
37 Dyfrakcja

Georges Seurat nam alow ał Popołudnie na wyspie La Grandę Jatte całkiem odm ienną,
niż wówczas stosowana, techniką — zamiast zwykłych pociągnięć pędzla nałożył na płótno
m iliardy małych barwnych kropek — tak powstał styl nazwany pointylizmem (puentylizmem).
Przyglądając się z bliska, możesz rozpoznać kropki, ale z większej odległości nie można ich
na obrazie rozróżnić. Poza tym barwa określonego fragm entu na obrazie zależy od odległości,
z jakiej fragm ent ten jest oglądany — to był właśnie powód, dla którego Seurat m alował
kropkami.
37.1. Dyfrakcja i falow a teoria światła
W rozdziale 36, w którym mówiliśmy już o dyfrakcji (czyli ugięciu światła), rozu­
mieliśmy przez ten termin jedynie rozprzestrzenianie się światła, które wydostaje
się z wąskiej szczeliny w cały obszar za szczeliną. Jednak zjawisko dyfrakcji to
więcej niż tylko rozprzestrzenianie się światła, w wyniku dyfrakcji powstaje bo­
wiem złożony z prążków obraz interferencyjny, zwany obrazem dyfrakcyjnym.
Kiedy na przykład światło monochromatyczne z odległego źródła (lub z lasera)
przechodzi przez wąską szczelinę i pada następnie na ekran obserwacyjny, to wy­
twarza ono na ekranie obraz dyfrakcyjny, taki jak ten pokazany na rysunku 37.1.
Obraz ten składa się z szerokiego i intensywnego (bardzo jasnego) środkowego
maksimum, a po obu jego stronach występuje pewna liczba węższych i nie tak
już intensywnych maksimów bocznych. Między nimi występują minima.
W optyce geometrycznej taki obraz byłby całkowicie nieoczekiwany: jeśli
bowiem światło rozchodziłoby się po liniach prostych, jak promienie świetlne,
to szczelina przepuściłaby niektóre z tych promieni i na ekranie obserwacyjnym
odtworzyłyby one ostrą, jasną szczelinę. I tym razem, tak jak w rozdziale 36
musimy dojść do wniosku, że optyka geometryczna jest tylko przybliżeniem.
Dyfrakcja światła nie ogranicza się tylko do sytuacji, kiedy światło prze­ Rys. 37.1. Ten obraz dyfrakcyjny po­
chodzi przez wąskie szczeliny lub otwory. Dochodzi do niej również na krawę­ jaw ił się na ekranie obserwacyjnym ,
dziach nieprzezroczystych przesłon, takich jak krawędzie żyletki, której obraz kiedy światło, które przeszło przez w ą­
dyfrakcyjny pokazany jest na rysunku 37.2. Zwróć uwagę, że linie maksimów ską szczelinę, dotarło do ekranu. D y­
frakcja sprawia, że św iatło pojaw ia się
i minimów ciągną się równolegle wokół krawędzi żyletki zarówno wewnętrzych,
poza szczeliną w wielu kierunkach pro­
jak i zewnętrznych. Kiedy światło pada na, powiedzmy, lewą pionową krawędź stopadłych do jej długich krawędzi. Po­
żyletki, ugina się na niej i rozprzestrzeniając się zarówno na prawo, jak i na wstaje obraz interferencyjny składający
lewo poza krawędzią, ulega interferencji, tworząc obraz widoczny wzdłuż lewej się z szerokiego m aksim um środkowego
krawędzi. Większa część prawej strony obrazu znajduje się w obszarze, który i mniej intensywnych i węższych mak­
simów bocznych rozdzielonych m ini-
zgodnie z prawami optyki geometrycznej jest obszarem cienia żyletki.
Często spotykanym, niejako naturalnym przykładem dyfrakcji są efekty po­
jawiające się przy obserwacji czystego, niebieskiego nieba. Możesz wówczas
w polu widzenia spostrzec plamki i włosowate struktury. Te struktury, zwane
„latającymi muszkami”, powstają przy uginaniu się światła na krawędziach bar­
dzo drobnych zmętnień (zagęszczeń) w ciele szklistym przezroczystej substancji
wypełniającej większość gałki ocznej. To co widzisz w polu widzenia twego
oka, to obraz dyfrakcyjny wytwarzany na siatkówce przez jedno z takich zmęt­
nień. Jeżeli spoglądasz przez mały otworek w nieprzezroczystym ekranie, tak że
wpadające do twojego oka światło jest w przybliżeniu falą płaską, to możesz
rozróżnić poszczególne maksima i minima w obrazie.

Jasna plamka Fresnela

Zjawisko dyfrakcji bez trudu można objaśnić w ramach falowej teorii światła.
Jednak akceptacja tej teorii, którą pierwotnie u schyłku XVII wieku wprowadził
Rys. 37 .2. O braz dyfrakcyjny w ytw o­
Huygens, a w 123 lata później Young wykorzystał do objaśnienia wyników do­
rzony przez żyletkę ośw ietloną św iatłem
świadczenia z dwiema szczelinami, przebiegała bardzo powoli, głównie dlatego, monochrom atycznym . Zwróć uwagę na
że była ona przeciwstawna teorii światła Newtona, zgodnie z którą światło było naprzem ienne linie m aksim um i m ini­
strumieniem cząstek. m um natężenia św iatła

37.1. Dyfrakcja i fa lo w a te o ria św iatła 111


Pogląd Newtona przeważał również w kręgach uczonych francuskich we
wczesnych latach dziewiętnastego stulecia, kiedy to Augustin Fresnel, młody woj­
skowy inżynier, zwolennik teorii falowej światła, przedłożył Francuskiej Akade­
mii Nauk pracę o swych eksperymentach ze światłem i ich opis w ramach falowej
teorii światła.
W 1819 r. Akademia zdominowana przez zwolenników teorii Newtona posta­
nowiła rzucić wyzwanie teorii falowej i ogłosiła konkurs na dysertację o dyfrak­
cji. Konkurs wygrał Fresnel. Fakt ten jednak nie zmienił poglądów zwolenników
Newtona, ani też ich nie uciszył. Jeden z nich, słynny matematyk i fizyk Simeon
Denis Poisson, wskazał na „dziwny wynik”, do którego musiałaby prowadzić
teoria Fresnela, gdyby były prawdziwa — fale świetlne ugięte na kuli powinny
Rys. 37.3. Fotografia obrazu dyfrakcyj­ wytwarzać jasną plamkę w środku cienia kuli. Komitet konkursowy zorganizował
nego nieprzezroczystego krążka. Zwróć test, którego celem było sprawdzenie przewidywanego przez Poissona efektu. Test
uwagę na koncentryczne pierścienie dy­ ten wykazał (patrz rys. 37.3), że oczekiwana plamka Fresnela istotnie pojawia się
frakcyjne i na jasn ą plam kę Fresnela w obrazie dyfrakcyjnym! Nic tak dalece nie umacnia wiary w prawidłowość teo­
w środku obrazu. Dośw iadczenie, w któ­
rii, jak zweryfikowanie przez doświadczenie jej nieoczekiwanych i przeciwnych
rym uzyskano ten obraz, jest identyczne
z dośw iadczeniem wykonanym przez intuicji czy „zdrowemu rozsądkowi” przewidywań.
kom itet konkursow y sprawdzający teo­
rię Fresnela. Zarówno kula zastosowana
przez wspomniany komitet, ja k i zasto­ 37.2. Dyfrakcja na pojedynczej szczelinie:
sowany tutaj krążek m ają w przekroju
poprzecznym kształt koła
położenia m inim ów
Zajmiemy się teraz obrazem dyfrakcyjnym wytwarzanym przez płaskie fale świet­
lne o długości fali X, które ulegają dyfrakcji na pojedynczej, długiej szcze­
linie o szerokości a, wykonanej w nieprzezroczystym ekranie pokazanym na
rysunku 37.4a. (Na rysunku tym wysokość szczeliny jest prostopadła do po­
wierzchni kartki i rozciąga się przed i za nią, a czoła fali dobiegającej do ekranu
B są do niego równoległe). W świetle ugiętym docierającym do ekranu obser­
wacyjnego C fale pochodzące z różnych punktów szczeliny interferują ze sobą
i wytwarzają na ekranie obraz dyfrakcyjny, złożony z jasnych i ciemnych prąż­
ków (maksima i minima interferencyjne). Żeby wyznaczyć położenia prążków,
zastosujemy procedurę zbliżoną do procedury stosowanej przez nas przy wyzna­
czaniu położeń prążków w obrazie interferencyjnym dwóch szczelin. Jednakże
z matematycznego punktu widzenia zjawisko dyfrakcji jest znacznie trudniejsze
i dlatego nasze obecne rozważania ograniczymy tylko do ciemnych prążków.
Zanim jednak zajmiemy się ciemnymi prążkami, upewnimy się co do.obecno­
ści w obrazie centralnego jasnego prążka widzianego na rysunku 37.1. Zauważmy,
że droga wtórnych (elementarnych) fal Huygensa wychodzących ze wszystkich
punktów szczeliny i docierających do środka obrazu jest w przybliżeniu taka
sama i wobec tego w tym punkcie fale te mają zgodne fazy. Jeśli chodzi o inne
jasne prążki, to powiemy jedynie, że w przybliżeniu leżą one w połowie odle­
głości między sąsiednimi ciemnymi prążkami.

Rys. 37.4. a) Interferencja fal ze skrajnych górnych punktów dwóch stref o szerokości a / 2
w punkcie Pi na ekranie obserwacyjnym C jest w pełni destruktyw na, b) D la D a
prom ienie św ietlne n i r2 m ożemy traktować ja k prom ienie równoległe, tworzące kąt 6
z osią układu

112 37. Dyfrakcja


Do wyznaczenia położenia ciemnych prążków zastosujemy pomysłową
(i upraszczającą) strategię, która polega na rozpatrywaniu par promieni prze­
chodzących przez szczelinę i ustalaniu, w jakich warunkach w każdej parze fale
wtórne reprezentowane przez te promienie znoszą się wzajemnie. Zastosujmy taką
strategię do pierwszego ciemnego prążka w punkcie Pi na rysunku 37.4a. Najpierw
w pamięci dzielimy szczelinę na dwie strefy o jednakowej szerokości a /2 . Następ­
nie przedłużamy do punktu P\ promień świetlny, który wychodzi z najwyższego
punktu górnej strefy, oraz promień r2, który wychodzi z najwyższego punktu dolnej
strefy. Wytyczamy oś przechodzącą przez środek szczeliny i ekran obserwacyjny C .
W takim układzie położenie punktu Pi względem osi określone jest przez kąt 9.
W obszarze szczeliny fale, którym odpowiada para promieni r\ i r2, mają
zgodne fazy, gdyż ich źródłem jest to samo czoło fali przechodzącej przez całą
szerokość szczeliny. Aby w punkcie P\ powstał ciemny prążek, różnica ich faz po
osiągnięciu przez nie tego punktu musi odpowiadać X /2\ ta różnica faz wynika
z różnicy przebywanych przez nie dróg, gdyż droga fali wtórnej r2 do punktu P\
jest dłuższa niż droga fali wtórnej r \ . Żeby ustalić różnicę dróg, na promieniu r2
znajdujemy taki punkt b , że odległość między tym punktem i punktem P\ jest
taka sama, jak droga fali wtórnej r2. Oznacza to, że różnica dróg obu fal jest
równa odległości od środka szczeliny do punktu b,
Kiedy ekran obserwacyjny C znajduje się blisko ekranu B ze szczeliną,
wówczas matematyczny opis obrazu dyfrakcyjnego na ekranie C jest bardzo
trudny. Możemy jednak ogromnie uprościć problem matematycznego opisu, bu­
dując układ doświadczalny tak, żeby odległość D ekranu obserwacyjnego od
szczeliny była dużo większa niż szerokość a samej szczeliny. Wówczas możemy
potraktować promienie ri i r2 jako w przybliżeniu równoległe i tworzące kąt 9
z osią (rys. 37.4b). Możemy również w przybliżeniu przyjąć, że trójkąt o wierz­
chołkach w punkcie b, najwyższym punkcie górnej strefy i najwyższym punkcie
dolnej strefy szczeliny jest trójkątem prostokątnym, w którym jeden z kątów jest
równy 9. Różnica dróg promieni r { i r2 (która nadal jest równa odległości od
środka szczeliny do punktu b) jest wówczas równa (a/2) sin 0.
' Taką analizę możemy powtórzyć dla każdej pary promieni wychodzących
z odpowiednich punktów w obu strefach (np. z punktów środkowych każdej
strefy) i docierających do punktu Różnica dróg każdej takiej pary promieni
jest taka sama i wynosi (a/2) sin 9. Przyrównując'tę wspólną wszystkim pa­
rom promieni różnicę dróg do X/2 (co jest warunkiem występowania pierwszego
ciemnego prążka), otrzymamy

czyli
a s in 9 = X (pierwsze m inim um ). (37.1)

Dla zadanych szerokości szczeliny a oraz długości fali X równanie (37.1) podaje
kąt 9, pod jakim powyżej i poniżej osi (co wynika z symetrii) występuje pierwszy
ciemny prążek.
Zwróć uwagę, że jeżeli początkowo a > X, a następnie szczelina będzie zwę­
żana przy nie zmieniającej się długości fali, to kąt, pod jakim występuje pierwszy

3 7 .2. Dyfrakcja na pojedynczej szczelinie: położenia m inim ó w 113


ciemny prążek, wzrasta; tzn. obszar zajmowany przez obraz dyfrakcyjny (jego
szerokość) jest większy dla węższej szczeliny. Jeżeli doprowadzimy do sytuacji,
w której szerokość szczeliny będzie taka jak długość fali (tzn. a = A), to kąt,
pod którym występuje pierwszy ciemny prążek będzie równy 90°. Dwa pierwsze
ciemne prążki wyznaczają jednocześnie krawędzie centralnego jasnego prążka,
wobec tego jasny prążek musi zajmować cały ekran obserwacyjny.
Położenie kolejnego, drugiego ciemnego prążka po obu stronach osi znaj­
dziemy, postępując w takim sam sposób, jak przy pierwszym ciemnym prążku,
z tą tylko różnicą, że tym razem podzielimy całą szerokość szczeliny na cztery
strefy o jednakowych szerokościach równych a/A (rys. 37.5a). Przedłużymy na­
stępnie promienie r \ ,r 2,r i i rą wychodzące z najwyższego punktu każdej strefy
do punktu P2, w którym powyżej osi ma występować drugi ciemny prążek. Aby
prążek ten występował w punkcie P2, różnice dróg między promieniami r\ i.r2,
r 2 i i'-; oraz r:, i 1-4 muszą być równe X/2.
padająca a) Wtedy gdy D a, możemy te cztery promienie w przybliżeniu traktować
jak promienie równoległe i tworzące kąt 6 z osią układu. I tak jak poprzed­
nio, żeby ustalić różnicę dróg, łączymy kolejne pary promieni prostopadłym
odcinkiem, tak jak pokazano na rysunku 37.5b, tworząc trzy trójkąty prosto­
kątne, w których jeden z boków jest właśnie równy różnicy dróg między pro­
mieniami każdej pary. Rozważając górny trójkąt, znajdujemy, że różnica dróg
między promieniami r\ i r 2 jest równa (a/A) sin 8 . Podobnie, łatwo ustalimy, że
dla pozostałych par promieni (r2 i r3 oraz r3 i r4) różnica ta jest również równa
(a/A) sin0. W rzeczywistości różnica dróg dla każdych dwóch promieni wycho­
dzących z odpowiadających sobie punktów sąsiednich stref jest zawsze równa
(a/4 )sin 0 . W każdym takim przypadku różnica dróg jest równa A/2, wobec
tego mamy
a A
- sin 8 = - ,
4 2
czyli
a s in 8 = 2 k (drugie minimum). (37.2)

Możemy teraz, dzieląc szczelinę na coraz większą liczbę stref o jednakowych sze­
rokościach, wyznaczać położenia kolejnych ciemnych prążków. Zawsze będziemy
dzielić szczelinę na parzystą liczbę stref, tak aby wszystkie strefy (i wychodzące
Rys. 37.5. a) Interferencja fal ze skraj­ z nich fale) można było rozważać parami, tak jak w omówionych wyżej przy­
nych górnych punktów czterech stref padkach. Ostatecznie ogólne wyrażenie opisujące położenie ciemnych prążków,
0 szerokości a /A jest w punkcie P2 powyżej i poniżej osi, ma postać
w pełni destruktywna, b) Dla D > a
możemy promienie świetlne r\, r2, o
1r4 traktować jak promienie równolegle, a sini? = m k, m = 1, 2, 3, . .. (minima — ciemne prążki). (37.3)
tworzące kąt 9 z osią układu

Zapamiętanie tego wyniku można sobie ułatwić, kreśląc trójkąt prostokątny,


taki jak na rysunku 37.4b, ale dla całej szerokości a szczeliny, a wtedy, jak
nietrudno zauważyć, różnica dróg między skrajnymi promieniami wychodzą­
cymi z góry i z dołu szczeliny jest równa a sin0. Wobec tego z równania (37.3)
wynika że:

114 37. Dyfrakcja


► W dośw iadęzeniu nad dyfrakcją na pojedynczej szczelinie ciem ne prążki powstają
tam , gdzie różnice dróg (a&mO) m iędzy skrajnymi prom ieniam i wychodzącym i ze
szczeliny są równe X-, 2X, 3 X ,. . .

To może wydawać się błędne, gdyż fale reprezentowane przez te dwa szcze­
gólne promienie będą miały dokładnie takie same fazy wszędzie tam, gdzie róż­
nica ich dróg jest całkowitą wielokrotnością długości fali. Jednakże każda z nich
stale będzie składnikiem pary fal, których fazy są dokładnie przeciwne; każda fala
będzie znosić się z pewną inną falą, co prowadzi do ich wygaszania i ciemności
na obrazie dyfrakcyjnym. Równania (37.1), (37.2) i (37.3) zostały wyprowadzone
dla przypadku, kiedy D a. Mają one zastosowanie również wtedy, gdy mię­
dzy szczeliną i ekranem obserwacyjnym umieścimy soczewkę skupiającą, a ekran
ustawimy w płaszczyźnie ogniskowej soczewki. Soczewka zapewnia to, że w każ­
dym punkcie na ekranie skupiane są promienie, które przy wyjściu ze szczeliny
są ściśle (a nie tylko w przybliżeniu) wzajemnie równoległe. Są one takie, jak
początkowo równoległe promienie na rysunku 35.12a, które soczewka skupiająca
kieruje do swego ogniska.

's p r a w d z ia n 1 : Używając długiej, wąskiej szczeliny oświetlonej św iatłem niebie- I


skim, obserwujem y obraz dyfrakcyjny powstały na ekranie obserwacyjnym . Czy kolejne
prążki dyfrakcyjne oddalą się od centralnego jasnego prążka, czy też zbliżą się do niego,
gdy a) ośw ietlim y tę szczelinę św iatłem żółtym , a nie niebieskim lub też b) zm niejszym y
szerokość szczeliny?

Przykład 37.1
Szczelina ośw ietlana jest św iatłem białym (w którym występują ROZWIĄZANIE:
w szystkie długości fali z zakresu widzialnego).
Tym razem podstawowe spostrzeżenie to fakt, że O - f dla każdej
długości fali pierw sze boczne m aksim um występuje w przybliże­
a) Przy jakiej szerokości a szczeliny pierw sze m inim um dla św ia­
niu w połow ie odległości m iędzy pierw szym i drugim m inim um
tła czerw onego o długości fali X = 650 nm będzie występować
dla tej długości fali. Położenia pierw szego i drugiego m inim um
pod kątem 0 = 15°?
znajdziemy za pom ocą rów nania (37.3), odpowiednio dla m = 1
ROZWIĄZANIE: i m = 2. W obec tego przybliżone położenie pierw szego bocz­
nego m aksim um będzie odpowiadać w artości m = 1,5. W ówczas
Kluczem do odpowiedzi jest spostrzeżenie, że O - f przy przecho­
równanie (37.3) jest postaci
dzeniu przez szczelinę fale o poszczególnych długościach ulegają
ugięciu pod różnymi kątam i, a położenia ich m inim ów określa ańn9 = 1,5A';
równanie (37.3) ( a s in S = mX). Jeżeli położym y m = 1 (dla
pierw szego m inim um ) i podstawimy do równania (37.3) podane rozw iązując je ze względu na X', po podstaw ieniu zadanych w iel­
w artości 9 oraz X, to otrzym am y 1 kości otrzym am y
mX (1)(650 nm ) a sin f? (2511 nm )(sin 15°)
a = ------ = --------------5— = 2 5 1 1 nm ^ 2,5 |xm. (odpowiedz) X = = 430 nm . (odpowiedź)
sin 0 i sin 15 1,5
1,5
W idać stąd, że na to, aby św iatło m ogło uginać się tak mocno
(± 1 5 ° do pierw szego m inim um ), szczelina m usi być rzeczyw iście Taką długość fali m a św iatło fioletowe. Pierw sze boczne m aksi­
bardzo w ąska — tylko ok. czterech długości fali światła. Dla m um dla św iatła o długości fali 430 nm będzie zawsze pokrywać
porów nania podajmy, że w łos ludzki m a średnicę ok. 100 |im . się z pierw szym m inim um dla św iatła o długości 650 nm i to
niezależnie od tego, jak a jest szerokość szczeliny. Jeżeli szczelina
b) Jaką długość fali X’ m a światło, dla którego pierw sze boczne jest stosunkowo wąska, to kąt 9, dla którego zachodzi tó pokryw a­
m aksim um występuje pod kątem 15° i tym samym pokryw a się nie się, je st stosunkowo duży, i odwrotnie (m ały kąt w przypadku
z pierw szym m inim um dla św iatła czerwonego? szerokiej szczeliny).

37 .2. D yfrakcja na pojedynczej szczelinie: położenia m in im ó w 115


37.3. Natężenie światła w obrazie dyfrakcyjnym
pojedynczej szczeliny. Opis jakościowy

W paragrafie 37.2 nauczyliśmy się, jak znajdować położenia minimów i maksi-


mów w obrazie dyfrakcyjnym wytwarzanym przez pojedynczą szczelinę. Terazi
zajmiemy się bardziej ogólnym problemem — będziemy poszukiwać wyrażenia
opisującego rozkład natężenia światła I w obrazie dyfrakcyjnym, tzn. zależność
natężenia I od kątowego położenia 8 na ekranie obserwacyjnym.
W tym celu podzielimy szczelinę na rysunku 37.4a na N stref o jednako­
wej szerokości A x , tak małych, że będziemy mogli przyjąć, iż każda strefa jest
źródłem elementarnej fali Huygensa. Będziemy nakładali na siebie fale, które do­
cierają do dowolnie wybranego punktu P na ekranie obserwacyjnym pod kątem 8
w stosunku do osi układu i wyznaczali amplitudę Eg składowej elektrycznej fali
wypadkowej w tym punkcie. Natężenie światła w punkcie P jest proporcjonalne
do kwadratu tej amplitudy.
Do wyznaczenia Eg potrzebna jest nam znajomość związków fazowych fal
wtórnych docierających do punktu P. Różnica faz między falami wychodzącymi
z sąsiadujących ze sobą stref szczeliny jest dana równaniem:
(różnica faz) = (2it/A) • (różnica dróg).
W punkcie P leżącym pod kątem 8 do osi różnica dróg fal przychodzących
z sąsiednich stref jest równa A x sin 8 i wobec tego różnica faz między tymi
falami jest równa
(37.4)

Zakładamy, że fale wtórne przybywające do punktu P mają takie same amplitudy


A E . Amplitudę Eg fali wypadkowej w punkcie P znajdziemy, korzystając ze
znanej nam już procedury dodawania wskazów A E. Konstruujemy diagram dla
N wskazów, po jednym z każdej ze stref szczeliny.
Z równania (37.4) wynika, że dla punktu P$ na rysunku 37.4a (na osi 9 = 0 )
Rys. 3 7 .6 . Diagram y dla N = 18 wska-
zów odpowiadających podziałow i poje­ różnica faz A <p między falami wtórnymi jest równa zeru; fazy wszystkich fal
dynczej szczeliny na 18 stref. Pokazane wtórnych docierających do tego punktu są zgodne. Na rysunku 37.6a pokazano
na rysunkach wypadkowe am plitudy E e tę właśnie sytuację; sąsiednie wskazy odpowiadają falom z sąsiadujących ze sobą
odnoszą się do: ą) centralnego m aksi­ stref szczeliny. Tworzą one linię prostą, ponieważ różnica faz między sąsiednimi
m um (9 = 0), b) punktu na ekranie,
falami jest równa zeru, a wobec tego i kąt między kolejnymi wskazami jest
którego położenie jest bliskie osi (mały
kąt 9), c) pierw szego m inim um oraz
równy zeru. Amplituda Eg fali wypadkowej w punkcie Pq jest sumą wektorową
d) pierw szego m aksim um bocznego

116 37. Dyfrakcja


tych wskazów. Taki układ wskazów prowadzi do największej wartości amplitudy
wypadkowej Eg- Tę maksymalną wartość amplitudy Eg dla kąta 9 = 0 będziemy
oznaczać jako E m .
Zajmiemy się teraz kolejnym punktem P , którego położenie na ekranie ob­
serwacyjnym określone jest przez mały kąt 0 w stosunku do osi. Tym razem
z równania (37.4) wynika, że różnica faz A (f> między falami z sąsiednich stref
szczeliny nie jest już równa zeru. Odpowiedni diagram dla tej sytuacji przedsta­
wiono na rysunku 37.6b; tak jak poprzednio, wskazy tworzą układ, w którym
koniec jednego wektora jest początkiem kolejnego, ale teraz kierunki kolejnych
wskazów tworzą ze sobą kąt A0. Tak jak poprzednio, i w tym punkcie na ekra­
nie obserwacyjnym amplituda E g fali wypadkowej jest sumą wektorową wszyst­
kich wskazów, ale jest ona mniejsza niż w przypadku zilustrowanym na rysunku
37.6a, co oznacza, że natężenie światła w rozważanym punkcie P jest mniejsze
niż w punkcie Po.
Jeżeli będziemy stopniowo zwiększali kąt 9, to kąt A (f> między sąsiednimi
wskazami będzie również stopniowo wzrastał i diagram będzie się zawijał, aż
w końcu krzywa diagramu zamknie się w okrąg — koniec ostatniego wskazu
spotka się z początkiem pierwszego wskazu (rys. 37.6c). Amplituda Eg będzie
wtedy równa zeru, a to oznacza, że natężenie światła na ekranie obserwacyj­
nym będzie również równe zeru. Osiągnęliśmy punkt, w którym znajduje się
pierwsze minimum obrazu dyfrakcyjnego, czyli pierwszy ciemny prążek. Różnica
faz między pierwszym i ostatnim wskazem jest równa 2% radianów, co ozna­
cza, że różnica dróg promieni świetlnych wychodzących ze skrajnych krawędzi
szczeliny odpowiada jednej długości fali. Przypomnijmy, że jest to właśnie znale­
ziony przez nas wcześniej warunek występowania pierwszego minimum dyfrak­
cyjnego.
Jeżeli nadal będziemy zwiększać kąt 9, to kąt Ar/> między sąsiednimi wska­
zami będzie się również zwiększał i krzywa diagramu zacznie się zwijać, a po­
wstająca w ten sposób pętla diagramu będzie się zacieśniać. Amplituda Eg stop­
niowo wzrasta, aż do osiągnięcia wartości maksymalnej w sytuacji zilustrowanej
na rysunku 37.6d, która odpowiada pierwszemu bocznemu maksimum w obrazie
dyfrakcyjnym.
Przy dalszym zwiększaniu kąta 6 zaciskanie pętli diagramu zmniejsza E g , co
oczywiście odpowiada zmniejszaniu się natężenia światła. Kiedy kąt 9 osiągnie
dostatecznie dużą wartość, koniec ostatniego wskazu spotka się znowu z począt­
kiem pierwszego wskazu. Doszliśmy do drugiego minimum.
Moglibyśmy kontynuować te jakościowe rozważania nad maksimami i mini­
mami obrazu dyfrakcyjnego, ale przejdziemy już do rozważań ilościowych.

✓ s p r a w d z ia n 2 Rysunki obok to wygładzona w sto­


sunku do rysunków 37.6 (z w iększą liczbą wskazów) postać
diagramów dla dwóch punktów obrazu dyfrakcyjnego, po
dwóch przeciw nych stronach w ybranego m aksim um dyfrak­
cyjnego. a) O które m aksim um chodzi? b) Ile wynosi przy­
bliżona w artość m (w równaniu 37.3)) dla tego m aksim um ?

37.3. Natężenie św iatła w obrazie dyfrakcyjnym pojedynczej szczeliny. O pis jakościowy


37.4. Natężenie światła w obrazie dyfrakcyjnym
' pojedynczej szczeliny. Opis ilościowy

Równanie (37.3) opisuje położenia minimów w obrazie dyfrakcyjnym pojedyn­


czej szczeliny, obserwowanym na ekranie C na rysunku 37.4a, w zależności od
kąta 9 zdefiniowanego na tym rysunku.
Teraz zajmiemy się wyprowadzeniem wyrażenia na natężenie 1(0) światła
w tym obrazie. Udowodnimy niżej, że rozkład natężenia opisuje wyrażenie

: -względne natężenie / sin a \ 2


I(.0) = Im { — J , (37.5)
;....... r ......r
.. - i 0,8-
......i"..... f- 0.6 gdzie
ii~X
:....... -... ............. i 0,4
.....- i - ...... i........ 0.2
na
sin (9. (37.6)
2 X
20 15 10 5 0 5 10 15 20
6 [stopnie]
Wielkość a jest wygodnym parametrem łączącym kąt 9 , który określa położenie
a)
danego punktu na ekranie obserwacyjnym, z natężeniem światła w tym punkcie.
/m to największa wartość natężenia światła w obrazie dyfrakcyjnym, odpowia­
' względne natężenie
■..... ;..... t"~... H # r dająca centralnemu maksimum (dla którego 9 = 0), natomiast 4> jest różnicą
i ! a= 5X
;....... |........ ;.......ffCs-i faz (w radianach) między skrajnymi promieniami wychodzącymi ze szczeliny
1......i-----i ... 0.6
o szerokości a.
\o - ; i i Z równania (37.5) wynika, że minima występują wszędzie tam, gdzie
1.......:........- / h m -
j . . j / . . f 0,2- a= m n, m = 1 ,2 ,3 , .. . (37.7)

20 15 10 5 0 5 10 15 20 Jeżeli ten warunek wstawimy do równania (37.6), to znajdziemy, że


6 [stopnie]
TCCl
b) m tc = — sin 0, m = 1,2, 3, ...
x
albo
; i względne natężenie: ;
i....... j........ i ....... i-1,%. a s in 9 = m X , m = 1 ,2 ,3 ,... (m inim a — ciem ne prążki), (37.8)
\ ; « = 10/. :
; ..... i - -....:...... :
a to jest dokładnie równanie (37.3), które opisuje położenie minimów i które
!.................j-.....o.<- wyprowadziliśmy już wcześniej.
r ;.. -+■■■.... 0.4 - - V i..... 4........!......... ; Na rysunku 37.7 pokazano rozkład natężeń w obrazie dyfrakcyjnym po­
:....--i-...... i........ ^ 2 jedynczej szczeliny, obliczony na podstawie równań (37.5) i (37.6) dla trzech
różnych szerokości szczelin: a = X, a — 5X i a — 10/,. Zauważ, że w miarę
20 15 III 5 0 5 10 15 20
0 [stopnie]
jak rośnie szerokość szczeliny (w porównaniu z długością fali światła), szero­
kość centralnego maksimum dyfrakcyjnego (obszar centralnego grzbietu na wy­
c)
kresach) zmniejsza się, tzn. światło jest słabiej uginane na szczelinie. Szerokość
Rys. 37.7. R ozkład względnego natę­ maksimów bocznych również ulega zwężeniu (i stają się słabsze). W przypadku
żenia w obrazie dyfrakcyjnym pojedyn­
granicznym, kiedy szerokość szczeliny a jest dużo większa niż długość fali X,
czej szczeliny dla trzech różnych w arto­
ści stosunku a /X . Im szersza jest szcze­
maksima boczne znikają, światło nie jest już uginane przez szczelinę (ale nadal
lina, tym węższe jest m aksim um cen­ występuje dyfrakcja na krawędziach szczeliny, taka jak na krawędziach żyletki
tralne na rysunku 37.2).

118 37. Dyfrakcja


Wyprowadzenie wzorów (37.5) i (37.6)

Łuk wskazów na rysunku 37.8 obrazuje fale wtórne, które osiągają wybrany
punkt P na ekranie obserwacyjnym na rysunku 37.4, dla którego kąt 6 jest
mały. Amplituda Eg fali wypadkowej w punkcie P jest sumą wektorową tych
wskazów. Jeżeli szczelinę na rysunku 37.4 podzielimy na nieskończenie wąskie
strefy o szerokości A x , to łuk wskazów stanie się łukiem okręgu, którego pro­
mień oznaczono na rysunku przez R. Długość tego łuku musi być równa E m —
amplitudzie w środku obrazu dyfrakcyjnego; jeżeli bowiem wyprostujemy łuk,
to otrzymamy taki sam diagram jak na rysunku 37.6a (na rys. 37.8 pokazany
w bledszym odcieniu).
Kąt 4> w dolnej części rysunku 37.8 jest różnicą faz między skrajnymi wek­
torami łuku E m (na jego lewym i prawym końcu). Z konstrukcji rysunku 37.8
wynika, że <j) jest również kątem, jaki tworzą dwa promienie R zaznaczone na
tym rysunku. Linia przerywana, która jest dwusieczną kąta cp, jest zarazem wspól­
nym bokiem dwóch przystających trójkątów prostokątnych. Dla każdego z tych
Rys. 37.8. Konstrukcja pom ocnicza do
trójkątów mamy
. (4 > \ Eg obliczenia natężenia w obrazie dyfrak­
cyjnym pojedynczej szczeliny. Poka­
Sm \ 2 / = 2R (37'9)
zana sytuacja odpowiada tej na ry­
W mierze łukowej (w radianach) kąt (f>jest równy (gdyż E m jest łukiem okręgu) sunku 37.6b

Em .
R '
Obliczenie stąd R i podstawienie go do równania (37.9) prowadzi do
En
- ( 0 / 2 ) “ U J ' < 3 7 1 0 )

Z paragrafu 34.4 wiemy, że natężenie fali elektromagnetycznej jest proporcjo­


nalne do kwadratu amplitudy jej pola elektrycznego. W rozważanym tutaj przy­
padku oznacza to, że maksymalne natężenie Im (tzn. natężenie w środku obrazu
dyfrakcyjnego) będzie proporcjonalne do E ^ , natomiast natężenie 1(0) będzie
proporcjonalne do Eg. Możemy wobec tego napisać
2
1(0) = E ^
(37.11)
Im >• E l '
Podstawiając do tego wyrażenia, zamiast Eg, równanie (37.10) oraz a = <p/2,
dochodzimy do następującego wyrażenia na natężenie jako funkcję kąta 9:

im = 1, ,s in “ x

czyli równanie (37.5), które mieliśmy wprowadzić.


Drugie równanie, które chcemy wprowadzić, to związek między a i 9. Róż­
nica faz między skrajnymi promieniami wychodzącymi ze szczeliny wiąże się
z różnicą dróg równaniem (37.4)
'2 tt\
— J (a sm(9),

3 7 .4 . N atężenie św iatła w obrazie dyfrakcyjnym pojedynczej szczeliny. O pis ilościow y 119


gdzie a jest sumą szerokości Ax nieskończenie wąskich stref (na jakie podzie­
liliśmy szczelinę). Ale <p = 2a i wobec tego wyrażenie to sprowadza się do
równania (37.6).

^SPRAW DZIAN 3 D o dwóch oddzielnych obserw acji dyfrakcji na pojedynczej szcze­


linie użyto raz św iatła o długości fali 650 nm , a drugi raz św iatła o długości fali
430 nm. N a rysunku pokazano
wyniki tych obserwacji w p o ­
staci w ykresów natężenia św ia­
tła I w obrazach dyfrakcyjnych
w zależności od kąta 6. Jaka b ę ­
dzie barw a św iatła w obrazie dy­
frakcyjnym powstającym a) pod
kątem A i b) pod kątem B , je ­
żeli szczelina zostanie ośw ie­
tlona św iatłem o obydwu tych
długościach fali jednocześnie?

Przykład 3 7 .2 m ożem y znaleźć, podstawiając do równania (37.5) ich przybliżone


położenia kątowe podane wyżej. Otrzymamy w ten sposób
Znajdź względne (m ierzone w stosunku do centralnego m aksi­
m um) natężenia pierw szych trzech m aksim ów bocznych w obrazie I ^ sin c c^ 2 ^ s i n ( m + 1 /2)jx
, m = 1 ,2 ,3 ,...
dyfrakcyjnym pojedynczej szczeliny z rysunku 37.1. Tm = { — j = V ( m + 1 / 2 ) TT J

Pierw sze m aksim um boczne powstaje przy m = 1 i jeg o względne


ROZWIĄZANIE: natężenie jest równe
Zauważmy, że: i / s i n ( l + 1/2)tc \ 2 /s in ( l,5 ) i
0 * “ł 1. M aksim a boczne występują w przybliżeniu w po­ m V (1 + 1 /2 )jt ) V 1,5h
łowie odległości m iędzy m inim am i, których położenia kątowe
(a = m it) określa równanie (37.7). A zatem położenia bocznych = 4,5 • 10~z «s 4,5% . (odpowiedź)
m aksim ów są w przybliżeniu dane równaniem Dla m = 2 oraz m = 3 znajdziemy, że
a = (m + 1 /2 )ji, m = l , 2 , 3, . . . , ' I2 I3
— = 1,6% i — = 0 ,8 3 % . (odpowiedź)
w którym a jest wyrażone w m ierze łukowej (w radianach). An Am

O “ » 2. W każdym punkcie obrazu dyfrakcyjnego natężenie I jest Natężenie kolejnych m aksim ów bocznych zm niejsza się szybko
odniesione do natężenia 7m centralnego m aksim um przez rów na­ (fotografia 37.1 została celowo prześw ietlona po to, by m ożna
nie (37.5) i wobec tego względne natężenia m aksim ów bocznych było je dostrzec).

37.5. Dyfrakcja na otworze kołowym

W tym paragrafie zajmiemy się dyfrakcją na okrągłym otworze, na przykład na


okrągłej soczewce, przez którą może przechodzić światło. Na rysunku 37.9 po­
kazano obraz odległego punktowego źródła światła (np. gwiazdy), jaki powstał
na błonie fotograficznej umieszczonej w płaszczyźnie ogniskowej soczewki sku­
piającej. Powstały obraz nie jest punktem, jakby to wynikało z zasad optyki
geometrycznej, lecz jest krążkiem otoczonym przez kilka pierścieni o stopniowo
zmniejszającym się natężeniu. Porównanie tego obrazu z rysunkiem 37.1 nie po­
zostawia wątpliwości, że mamy do czynienia ze zjawiskiem dyfrakcyjnym. Z tym

120 37. Dyfrakcja


że w rozważanym obecnie przypadku otwór jest okręgiem o średnicy d, a nie
prostokątną szczeliną.
Analiza takiego obrazu jest złożona. Wynika z niej, że pierwsze minimum
w obrazie dyfrakcyjnym okrągłego otworu o średnicy d ma położenie kątowe

X
sini 1,22 - (pierwsze m inim um ; otwór kołowy). (37.12)
d

Tutaj kąt 9 jest kątem odpowiadającym każdemu punktowi tego (kolistego) mi­
nimum. Porównaj ten wynik z równaniem (37.1)
X
sin 9 = — (pierwsze m inim um ; pojedyncza szczelina), (37.13)
a
które określa położenie pierwszego minimum w przypadku długiej, wąskiej
szczeliny o szerokości a. Oba wyrażenia różnią się o czynnik 1,22, który wystę­ Rys. 37.9. O braz dyfrakcyjny okrą­
puje dla okrągłego otworu. głego otworu. Zwróć uwagę na mak­
sim um centralne i na koliste m aksim a
boczne. Z djęcie zostało prześw ietlone
Rozdzielczość w celu uw idocznienia m aksim ów bocz­
nych, których natężenie jest w rzeczyw i­
To, że obrazy wytwarzane przez soczewkę są obrazami dyfrakcyjnymi, jest ważne
stości dużo m niejsze niż natężenie m ak­
wtedy, gdy chcemy rozdzielić (rozróżnić) dwa odległe punktowe przedmioty, któ­ sim um centralnego
rych odległość kątowa jest mała. Na rysunku 37.10 pokazano trzy różne przypadki
obrazów i odpowiadających im rozkładów natężeń dla dwóch odległych przed­
miotów punktowych (powiedzmy, że są to dwie gwiazdy), których wzajemna
odległość kątowa jest mała. Na rysunku 37.10a, z powodu dyfrakcji, przedmioty
te nie są rozdzielone — ich obrazy dyfrakcyjne (głównie ich maksima centralne)
nakładają się tak dalece, że nie można ich rozróżnić, i widziane są jak pojedynczy
punktowy przedmiot. Na rysunku 37.10b oba przedmioty są ledwie rozróżnialne,
a na rysunku 37.10c są one już całkowicie rozdzielone.
Na rysunku 37.1 Ob odległość kątowa dwóch źródeł punktowych jest taka, że
centralne maksimum obrazu dyfrakcyjnego jednego z nich przypada w miejscu,
w którym w obrazie drugiego źródła przypada pierwsze minimum dyfrakcyjne
Rys. 37 .10. U góry: Obrazy
dwóch punktowych źródeł
(gwiazd) w ytwarzane przez
soczewkę skupiającą. U dołu:
Trójwymiarowe reprezenta­
cje rozkładów natężeń św ia­
tła w tych obrazach, a) O d­
ległość kątowa obu źródeł
jest za m ała na to, aby
ich obrazy były rozróżnialne.
b) Obrazy źródeł są ledwo
rozróżnialne. c) Obrazy są
wyraźnie rozróżnialne. K ry­
terium Rayleigha jest speł­
nione w sytuacji (b), w któ­
rej centralne m aksim um je d ­
nego obrazu dyfrakcyjnego
pokryw a się z pierw szym m i­
a) b) c) nim um drugiego obrazu

37 .5. D yfrakcja na otw orze kołow ym 121


— jest to warunek rozdzielenia nazywany kryterium Rayleigha. Z równania
(37.12) wynika, że jeśli dwa przedmioty mają być ledwie rozdzielone, to ich
odległość kątowa 6r musi być (zgodnie z kryterium Rayleigha) równa

0r = arcsin(l,22X/ćż).

Kąty są małe, wobec tego sin 6r można zastąpić przez 0r (wyrażony w radianach)
i wtedy mamy

X
0r = 1,22— (kryterium Rayleigha). (37.14)
d

Kryterium Rayleigha jest tylko przybliżeniem, gdyż rozdzielczość zależy od wielu


czynników, takich jak: względna jasność źródeł i ich otoczeń, turbulencje powie­
trza między źródłami a obserwatorem i sprawność wzroku obserwatora. Badania
eksperymentalne pokazują, że najmniejsza odległość kątowa obiektów, jaką na
ogół są w stanie rozróżnić obserwatorzy, jest nieco większa niż wartość określona
na podstawie równania (37.14). Ale w naszych dalszych rachunkach przyjmiemy,
że równanie (37.14) jest ścisłym kryterium, tzn.: jeżeli odległość kątowa 0 mię­
dzy źródłami jest większa niż 0R, to możemy rozróżnić źródła; jeżeli jest ona
mniejsza, to nie możemy ich rozróżnić.
Na podstawie kryterium Rayleigha można objaśnić barwy na obrazie Seurata
Popołudnie na wyspie La Grandę Jatte (i na każdym innym puentylistycznym ob­
razie). Jeżeli stoisz dostatecznie blisko obrazu, to odległości kątowe 8 sąsiednich
kropek są większe niż 0r i wobec tego widzisz oddzielnie poszczególne kropki.
Ich barwa jest taka, jaką miała użyta przez Seurata farba. Kiedy jednak oglądasz
obraz z dostatecznie dużej odległości, wtedy odległości kątowe 9 sąsiednich kro­
pek są mniejsze od i nie można rozróżnić poszczególnych kropek. Powstająca
w twoim oku mieszanina barw, jakie docierają od każdej grupy kropek, może
wówczas pobudzić twój mózg do „spreparowania” barwy dla tej grupy — barwy,
która w rzeczywistości w ogóle w tej grupie kropek nie występuje. W taki właśnie
sposób Seurat używa twojego wzroku do kreowania barw jego dzieł.
Jeżeli do rozdzielenia przedmiotów, których odległość kątowa jest mała, za­
miast nieuzbrojonego oka chcemy użyć soczewki, to pożądany jest jak najmniej­
szy obraz dyfrakcyjny. Zgodnie z równaniem (37.14) można to uzyskać albo
przez zwiększenie średnicy soczewki, albo przez korzystanie ze światła o mniej­
szej długości fali.
W mikroskopach często wykorzystywane jest promieniowanie nadfioletowe,
gdyż mniejsza długość fali promieniowania nadfioletowego umożliwia badanie
znacznie drobniejszych szczegółów niż te, jakie w tym samym mikroskopie
można obserwować przy wykorzystaniu światła widzialnego. W rozdziale 39 po­
kazujemy, że wiązki elektronów mogą zachowywać się w pewnych warunkach jak
Rys. 37 .11. Obraz żyły z czerwonymi
fale. W mikroskopie elektronowym wiązki takie mogą mieć efektywną długość fali
krwinkami, uzyskany za pomocą ska­
ningowego mikroskopu elektronowego rzędu 10“5 długości fali światła widzialnego. Przy użyciu takich wiązek można
(barwy wynikają z komputerowej ob­ badać bardzo subtelne struktury, takie jak te zilustrowane na rysunku 37.11, które
róbki obrazu i nie są prawdziwe) w mikroskopie optycznym byłyby rozmyte przez dyfrakcję.

122 37. Dyfrakcja


•/SPRAWDZIAN 4: Przypuśćmy, że dyfrakcja na źrenicy twego oka sprawia, iż dwie
czerwone kropki są przez nie ledw ie rozróżnialne. Czy wtedy, gdy ośw ietlenie wokół ciebie
zostanie zw iększone, co wyw ołuje zm niejszenie średnicy źrenicy twego oka, rozdzielenie
czerwonych kropek poprawi się, czy też pogorszy? Rozważ tylko dyfrakcję. (M ożesz prze­
prowadzić eksperym enty, żeby sprawdzić, prawidłow ość swojej opowiedzi).

Przykład 3 7 .3 skowej soczewki. Po prawej, skrajnej stronie rysunku pokazany


jest wykres zależności natężenia św iatła I od położenia na ekranie
Soczewka skupiająca o średnicy d = 32 m m i ogniskowej
dla dwóch centralnych m aksim ów obrazów wytwarzanych przez
/ = 24 cm wytw arza obrazy odległych punktowych przedm io­
soczewkę. Zwróć uwagę, że odległość kątow a przedm iotów 8p
tów w płaszczyźnie ogniskowej soczewki. Używane jest światło
jest równa odległości kątowej obrazów 60. Z atem do rozw iązania
o długości fali X = 550 nm.
zastosujem y spostrzeżenie, że O*“ w jeżeli obrazy m ają spełniać
kryterium Rayleigha określające ich rozdzielenie, to odległości
a) Jaka m usi być odległość kątowa m iędzy dwom a odległym i kątowe po obu stronach soczewki m uszą być (przy założeniu m a­
punktowym i przedm iotam i, ażeby przy uw zględnieniu dyfrakcji łych kątów) dane rów naniem (37.14). Podstawiając do równania
na soczewce spełnione było kryterium Rayleigha? (37.14) podane wyżej dane liczbowe, otrzym ujem y

ROZWIĄZANIE: „ „ t „„A. (1 ,2 2 X 5 5 0 -1 0 -9 m ) „ , ,„ _ 3 ,
= 0o = <9r = 1 ,2 2 - = ------ — - ----------- = 2 ,1 - 1 0 rad.
Na rysunku 37.12 pokazano dwa odległe punktowe źródła Pt i P2, d 32 ■10-3 m
(odpowiedź)
soczewkę i ekran obserwacyjny um ieszczony w płaszczyźnie ogni-
Przy takiej odległości kątowej m aksim um każdej z dwóch krzy­
wych natężenia na rysunku 37.12 przypada w m iejscu pierw szego
m inim um drugiej krzywej.

b) Ile w ynosi odległość A x m iędzy środkam i obrazów na płasz­


czyźnie ogniskowej soczewki? (Tzn. ile wynosi odległość m iędzy
m aksim am i natężenia na krzyw ych obu w ykresów natężenia?)

ROZWIĄZANIE:
Tutaj klucz do odpowiedzi leży w © * - f powiązaniu odległości A x
ze znanym nam już kątem 60. Z rozw ażenia dowolnego z dwóch
Rys. 37 .12. Przykład 37.3. Św iatło z dwóch odległych punkto­
trójkątów widocznych m iędzy soczewką a ekranem na rysunku
wych przedm iotów Pi i P2 przechodzi przez soczewkę skupia­
37.12, widać, że tg d a/ 2 = A x / 2 f . Przekształcając ten związek
jąc ą i tworzy obrazy na ekranie obserwacyjnym w płaszczyźnie
i zakładając, że t g 6 w 9, otrzym am y
ogniskowej soczewki. D la każdego z obu przedm iotów pokazany
jest tylko jeden reprezentatyw ny prom ień świetlny. Ich obrazy nie Ax = f 9 0 (37.15)
są punktam i, lecz obrazam i dyfrakcyjnym i o- rozkładach natężeń
(przybliżonych) pokazanych po prawej stronie rysunku. Kątowa gdzie 60 wyrażone jest w m ierze łukowej. Podstawienie znanych
odległość przedm iotów jest równa 6P, a ich obrazów 90; odległość danych daje
m iędzy centralnym i m aksim am i jest A x A x = (2,24 m )(2 ,l ■ 10-5 rad) = 5 (xm. (odpowiedź)

37.6. Dyfrakcja na dwóch szcżelinach


W doświadczeniach z dwiema szczelinami, omawianych w rozdziale 36, milcząco
przyjęliśmy, że szczeliny były wąskie w porównaniu z długością fali oświetlają­
cego je światła, tzn. że a <g. X. Przy tak wąskich szczelinach centralne maksimum
obrazu dyfrakcyjnego każdej pojedynczej szczeliny pokrywa cały ekran obserwa­
cyjny. Ponadto interferencja światła z obu szczelin prowadzi do powstania jasnych
prążków o jednakowym w przybliżeniu natężeniu (rys. 36.9).

37.6. Dyfrakcja na dwóch szczelinach 123


względne natężenie względne natężenie

?'”*** - : I ~
20 15 10 5 0 5 10 15 20 20 15 10 5 0 5 10 15 20
9 [stopnie] 9 [stopnie]
a) b)

Względne natężenie
Rys. 3 7 .1 3 . a) Oczekiwany wykres natężenia w dośw iadczeniu
interferencyjnym z dw iem a szczelinam i o nieskończenie m ałej
szerokości, b) W ykres natężenia dla dyfrakcji na typowej poje­
dynczej szczelinie (o skończonej szerokości a), c) Oczekiwany
wykres natężenia dla dyfrakcji na dwóch szczelinach o szeroko­
ści a. Krzywa na rysunku (b) stanowi obwiednię ograniczającą
natężenie prążków interferencyjnych z rysunku (a). Zauważ, że
pierw sze m inim a obrazu dyfrakcyjnego z rysunku (b) tłum ią na 15 10 5 0 5 10 15 20
rysunku (c) prążki interferencyjne widoczne na rysunku (a) w po­ 9 [stopnie]
bliżu kąta 12° c)

Jednak w praktyce, przy korzystaniu ze światła białego, warunek a « X


często nie jest spełniony. W przypadku stosunkowo szerokich szczelin w wyniku
interferencji światła z dwóch szczelin powstają jasne prążki, których natężenia nie
są jednakowe. Tak więc natężenia prążków wytwarzanych w wyniku interferencji
światła z dwóch szczelin (dyskutowane w rozdziale 36) są modyfikowane przez
dyfrakcję światła biegnącego z każdej ze szczelin (którą zajmujemy się w tym
rozdziale podręcznika).
Ilustrują to przykłady na rysunku 37.13. Na wykresie natężenia na rysunku
37.13a pokazano, jaki byłby rozkład natężeń wtedy, kiedy szczeliny były nie­
skończenie wąskie (tzn. a X); wszystkie jasne prążki interferencyjne miałyby
jednakowe natężenia. Wykres na rysunku 37.13b odpowiada dyfrakcji na pojedyn­
czej szczelinie o pewnej skończonej szerokości, obraz dyfrakcyjny ma szerokie
centralne maksimum i słabsze maksima boczne (w tym przypadku położone pod
kątem ±17°). Na rysunku 37.13c pokazano spodziewany rozkład natężeń w obra­
zie interferencyjnym dwóch szczelin o skończonej szerokości. Wykres ten został
sporządzony przy użyciu krzywej z rysunku 37.13b jako obwiedni dla wykresu
natężeń z rysunku 37.13a. Położenia prążków nie zostały zmienione, natomiast
natężenia zostały zmodyfikowane.
Na rysunku 37.14a pokazano rzeczywisty obraz, na którym w oczywisty
sposób uwidacznia się zarówno interferencja światła z dwóch szczelin, jak i dy­
frakcja. Jeżeli jedna ze szczelin zostanie zasłonięta, to obserwowany jest obraz
charakterystyczny dla dyfrakcji na pojedynczej szczelinie (rys. 37.14b). Zwróć
uwagę na podobieństwo obrazów i wykresów na rysunkach 37.14a i 37.13c oraz
37.14b i 37.13b. Porównując te rysunki, powinieneś pamiętać o tym, że rysu­
nek 37.14a został celowo prześwietlony po to, aby nikłe maksima boczne mogły
w ogóle być widoczne, oraz że pokazane są na nim dwie pary maksimów bocz­
nych, a niejedna (jak na rys. 37.13b).

124 37. Dyfrakcja


Natężenie obrazu interferencyjnego z dwóch szczelin, po uwzględnieniu efek­
tów dyfrakcyjnych, jest opisane następującym wzorem:
2
1(0) = Im (cołp)[ — (dwie szczeliny) , (37.16)

w którym
(37.17)
oraz
(37.18)

W wyrażeniach tych d jest odległością między środkami szczelin, natomiast a jest


szerokością szczelin. Zauważ, że prawa strona równania (37.16) jest iloczynem
Im oraz dwóch czynników: 1) czynnika interferencyjnego cos2 j3, który związany
jest z interferencją światła z dwóch szczelin odległych od siebie o d (opisy­
waną równaniami (36.17) i (36.18)), oraz 2) czynnika dyfrakcyjnego [(sin a )/a ]2,
który związany jest z dyfrakcją na pojedynczej szczelinie o szerokości a (opi­
sywaną równaniami (37.5) i (37.6)). Przyjrzyjmy się bliżej obu tym czynnikom.
Jeżeli na przykład w równaniu (37.18) a zmierza do zera, a -» 0, to a —*■ 0
i (sinaO/a -»• 1. W takim przypadku równanie (37.16) redukuje się (tak jak tego
oczekujemy) do równania opisującego obraz interferencyjny światła z dwóch
szczelin o zmierzającej do zera szerokości, odległych od siebie o d. Podobnie
położenie d = 0 w równaniu (37.17) jest równoważne z pokryciem się dwóch
szczelin, tzn. przejściem do pojedynczej szczeliny o szerokości a. Wtedy z rów­
nania (37.17) wynika, że fi = 0 i cos2 fi = 1. W tym przypadku równanie
(37.16) redukuje się (tak jak tego oczekujemy) do równania opisującego obraz
dyfrakcyjny pojedynczej szczeliny o szerokości a.
Obraz dwóch szczelin, opisywany przez równanie (37.16) i zilustrowany na
rysunku 37.14a, jest wynikiem równocześnie zachodzących zjawisk interferencji
i dyfrakcji. Oba zjawiska są wynikiem nakładania się fal o różnych fazach w okre­
ślonym punkcie. Jeżeli nakładające się na siebie fale pochodzą z niewielkiej liczby
elementarnych, spójnych źródeł — tak jak w doświadczeniu z dwiema szczeli­
nami, gdy a << "k — to mówimy o zjawisku interferencji. Jeżeli źródłem nakła­
dających się na siebie fal jest pojedyncze czoło fali — tak jak w doświadczeniu
z pojedynczą szczeliną — to mówimy o zjawisku dyfrakcji. To rozróżnienie mię­
dzy interferencją i dyfrakcją (które jest nieco dowolne i nie zawsze ma zastosowa­
nie) jest wygodne, ale nie powinniśmy zapominać, że oba zjawiska są wynikiem
superpozycji i zazwyczaj oba występują równocześnie (tak jak na rys. 37.14a).

Rys. 37 .14. a) Prążki interferencyjne


obserwowane w rzeczyw istym układzie
dwóch szczelin; porównaj ten obraz z ry­
sunkiem 37.13c. b) O braz dyfrakcyjny
pojedynczej szczeliny; porównaj go z ry­
sunkiem 37.13b

37 .6. Dyfrakcja na dwóch szczelinach 125


-obw iednia dyfrakcyjna
Przykład 3 7 .4
-m2 = 0
I 771, = 7 obwiednia dyfrakcyjna
W dośw iadczeniu z dw iem a szczelinam i, odległym i o d =
19,44 [xm i o szerokości a = 4,05 pum, używ ane jest św iatło
o długości fali k = 405 nm. Rozważ rów noczesną interferencję
św iatła w ychodzącego z obydwu szczelin i dyfrakcję św iatła na
każdej ze szczelin.

a) Ile jasnych prążków interferencyjnych zawartych jest pod ob­


w iednią centralnego m aksim um dyfrakcyjnego ?

ROZWIĄZANIE:
0 0,1 0,2 0,3
Zacznijmy od analizy podstawowych mechanizmów, które są od­ 6 [rad] •
powiedzialne za obraz optyczny powstający w tym doświadczeniu:
Rys. 37 .15. Przykład 37.4. Połowa krzywej rozkładu natężenia
Dyfrakcja na pojedynczej szczelinie: Zauważmy, że O t grani­ w dośw iadczeniu interferencyjnym z dw iem a szczelinami. O b­
cam i centralnego m aksim um są położenia pierw szych minim ów w iednia dyfrakcyjna — krzywa kropkowana. W staw ka u góry —
w indywidualnym obrazie dyfrakcyjnym każdej z dwóch szczelin rozkład natężenia pod obw iednią dyfrakcyjną w pierw szym i dru­
(por. rys. 37.13). Położenia kątowe tych m inim ów (a sin(9 = m k ) gim m aksim um bocznym , powiększony w pionie
opisuje równanie (37.3). Zapiszm y to równanie jako a sm O =
m ik , gdzie wskaźnik dolny 1 odnosi się do dyfrakcji na pojedyn­
b) Ile jasnych prążków interferencyjnych zawartych jest pod ob­
czej szczelinie. D la pierw szych m inim ów w obrazie dyfrakcyjnym
w iednią każdego z pierw szych bocznych m aksim ów dyfrakcyj­
podstawiam y m i = 1 i otrzym ujem y
nych?
a sin 0 = k . (37.19)
ROZWIĄZANIE:
Interferencja światła biegnącego z dwóch szczelin: Tu zauwa­ Zauważmy,: że O — w zewnętrzne granice pierw szych bocznych
żamy, że O “ * położenia kątowe jasnych prążków w obrazie in­ m aksim ów są w yznaczone przez położenia kątowe drugich m ini­
terferencyjnym z dwóch szczelin opisuje równanie (37.14), które mów dyfrakcyjnych, dla których kąt 9 dany jest w zorem a sin 9 =
m ożem y zapisać jako m ik , gdzie m \ = 2:
a ń n e = 2k. (37.21)
d sinć? = m 2k , m 2 = 0, 1, 2, (37.20)
Po podzieleniu stronami równania (37.20) przez (37.21) m am y
Tutaj wskaźnik dolny 2 odnosi się do interferencji św iatła biegną­ 2d (2)(19,44 |xm) „ ^
m 2 = — = --------------------- = 9,6.
cego z dwóch szczelin. a 4,05 |xm

Położenie pierw szego m inim um dyfrakcyjnego w obrazie in­ Ten w ynik sugeruje, że drugie m inim um dyfrakcyjne znajduje się
terferencyjnym z dwóch szczelin m ożem y ustalić, dzieląc stronami tuż przed jasnym prążkiem interferencyjnym dla m 2 = 10 w rów­
równanie (37.20) przez (37.19) i podstawiając podane wartości naniu (37.20). W obszarze każdego pierw szego m aksim um dy­
liczbowe; otrzym ujem y w ten sposób frakcyjnego znajdują się prążki odpowiadające m 2 równem u 5, 6,
7, 8, 9; w sum ie pięć jasnych prążków interferencyjnych obrazu
d 19,44 |xm
m 2 = — = -------------- = 4,8. wytwarzanego przez dw ie szczeliny, jak pokazano po prawej stro­
a 4,05 [xm nie u góry rysunku 37.15. Jeżeli jednak jasny prążek odpow iada­
Ten w ynik sugeruje, że jasny prążek interferencyjny dla m 2 = 4 jący m 2 = 5, który jest silnie stłumiony przez pierw sze m inim um
m ieści się w obszarze zajmowanym przez centralne m aksi­ dyfrakcyjne, będzie zbyt słaby, aby m ożna było go zaobserwować,
m um obrazu dyfrakcyjnego pojedynczej szczeliny, natom iast dla to pod obw iednią pierw szego bocznego m aksim um dyfrakcyjnego
m 2 = 5 leży już poza tym obszarem . W obszarze centralnego mak­ będą znajdować się tylko cztery jasne prążki interferencyjne.
sim um dyfrakcyjnego znajduje się więc centralny jasny prążek
(m 2 = 0) i cztery prążki interferencyjne (aż do m 2 = 4) po •^SPRAWDZIAN 5 : Jeżeli w opisanym wyżej przykła­
każdej jego stronie. W sum ie zatem pod obw iednią dyfrakcyjną dzie zwiększym y długość fali św iatła do 550 nm , to czy
centralnego m aksim um m ieści się dziewięć jasnych prążków in­ w tedy a) szerokość centralnego m aksim um dyfrakcyjnego
terferencyjnych wytwarzanych przez dw ie szczeliny. U kład tych oraz b) liczba jasnych prążków interferencyjnych w obszarze
prążków z jednej strony prążka centralnego zilustrowano na ry­ tego m aksim um , zw iększa się, zm niejsza, czy też nie ulega
sunku 37.15. zm ianie?

126 37. Dyfrakcja


37.7. Siatki dyfrakcyjne

Jednym z najbardziej użytecznych narzędzi do badania światła i obiektów, które


emitują i absorbują światło, jest siatka dyfrakcyjna. Urządzenie to jest podobne
do układu dwóch szczelin zilustrowanego na rysunku 36.8, ale ma dużo większą
liczbę N szczelin, nawet rzędu tysięcy na milimetr. Na rysunku 37.16 pokazano
uproszczoną siatkę dyfrakcyjną, którą stanowi tylko pięć równoległych szczelin.
Kiedy świało monochromatyczne przechodzi przez szczeliny, powstają wąskie
prążki interferencyjne, które można analizować w celu wyznaczenia długości fali
światła. (Siatkami dyfrakcyjnymi mogą być również nieprzezroczyste powierzch­
nie z wąskimi równoległymi rowkami (rysami), które tworzą układ taki sam, jak
układ szczelin na rysunku 37.16. W takim przypadku światło jest odbijane od
rys, a nie przepuszczane przez szczeliny).
Jeżeli do oświetlania siatki dyfrakcyjnej używamy światła monochroma­ Rys. 37 .1 6 . U proszczona siatka dy­
tycznego i przechodzimy stopniowo od dwóch szczelin do coraz większej ich frakcyjna, na którą składa się tylko
pięć szczelin, wytw arza obraz interfe­
liczby N , to wykres natężenia zmienia się od typowego dla dwóch szczelin roz­
rencyjny na odległym ekranie obserw a­
kładu natężenia, takiego jak na rysunku 37.13c, do znacznie bardziej skompli­ cyjnym C
kowanego, a w końcu staje się prostym wykresem, takim jak na rysunku 37.17a.
Obraz, jaki wtedy widzimy na ekranie obserwacyjnym, używając światła czer­
wonego, na przykład z lasera helowo-neonowego, pokazano na rysunku 37.17b.
Maksima są teraz bardzo wąskie (i dlatego często nazywa się je liniami) i roz­
dzielają je stosunkowo szerokie ciemne obszary.
Do wyznaczania położeń jasnych linii na ekranie obserwacyjnym wykorzy­
stujemy znaną już nam procedurę. Zakładamy najpierw, że ekran znajduje się
dostatecznie daleko od siatki, tak że promienie świetlne docierające do wybra­
natężenie
nego punktu P na ekranie wychodzą ze szczelin siatki, tworząc w przybliżeniu I
wiązkę promieni równoległych (rys. 37.18). Następnie dla każdej pary sąsiednich m=0
1 I 1
szczelin korzystamy z takiego samego rozumowania, jak w przypadku dyskusji
zjawiska interferencji z dwóch szczelin. Odległość d między szczelinami nosi na­
zwę stałej siatki. (Jeżeli N szczelin zajmuje na siatce szerokość w, to stała siatki 0
jest równa d = w / N ) . Różnica dróg między sąsiednimi promieniami jest równa,
a)
tak jak poprzednio, d sin0 (rys. 37.18), gdzie 6 jest kątem, pod jakim znajduje
się punkt P względem osi siatki dyfrakcyjnej (a więc i obrazu dyfrakcyjnego).
W punkcie P powstaje linia wtedy, gdy różnica dróg sąsiednich promieni jest
całkowitą wielokrotnością długości fali, tzn. wtedy, gdy 3 2 1 m =0 1 2 3
b)

dńn9=mk, ' m = 0 , 1 ,2 , .. . (m aksim a — linie), (37.22) Rys. 37 .17. a) W ykres natężenia w ob­
razie wytwarzanym przez siatkę dyfrak­
cyjną o bardzo dużej liczbie szczelin
gdzie A jest długością* fali światła. Każda liczba całkowita m odpowiada innej składa się z wąskich linii, które tutaj
linii i wobec tego liczby te mogą być używane do oznaczania linii, tak jak na oznaczone są odpowiadającym i im nu­
rysunku 37.17. Liczby m nazywane są rzędami, a linie określane odpowiednio m eram i rzędów m . b) Odpowiadające
rysunkowi (a) jasne prążki obserwowane
jako: linia zerowego rzędu (linia centralna o m = 0), linia pierwszego rzędu
na ekranie nazyw ane są liniami. O zna­
(m = 1), linia drugiego rzędu (m ~ 2) i tak dalej.
czone są one również num eram i odpo­
Jeżeli równanie (31.22) przepiszemy w postaci 6 = aicsin(m X/d), to widać wiednich rzędów, a na rysunku poka­
od razu, że dla dartej siatki dyfrakcyjnej położenie kątowe (kąt 0) każdej linii zane są linie zerowego, pierw szego, dru­
(np. lir^ii trzeciego rzędu) zależy od długości fali światła padającego na siatkę. giego i trzeciego rzędu

3 7 .7 . Siatki dyfrakcyjne 127


Dlatego też, jeżeli na siatkę pada światło o nieznanej długości fali, to pomiar
do punktu P
na ekranie kątów 6 dla linii wyższych rzędów pozwala na wyznaczenie, za pomocą równania
obserwacyjnym (37.22), długości fali tego światła. Nawet wtedy, gdy światło zawiera fale o kilku
nieznanych długościach, można je w ten sposób rozróżnić i zidentyfikować. Jest
to niewykonalne przy zastosowaniu układu dwóch szczelin z paragrafu 36.4,
chociaż i tam stosuje się to samo wyrażenie opisujące związek położenia linii
i długości fali światła. W obrazie interferencyjnym dwóch szczelin jasne prążki
odpowiadające różnym długościom fali tak silnie nakładają się na siebie, że nie
różnica dróg można ich rozróżnić.
dla sąsiednich
prom ieni
Szerokość linii

Zdolność rozdzielcza siatki dyfrakcyjnej, tzn. jej zdolność do rozdzielenia li­


Rys. 37 .18. Prom ienie świetlne wy­ nii o różnych długościach fali, zależy od szerokości linii. Wyprowadzimy teraz
chodzące ze szczelin siatki dyfrakcyj­
wyrażenie na szerokość połówkową linii centralnej (linii, dla której m = 0), a na­
nej i zm ierzające w kierunku odle­
stępnie podamy wyrażenie opisujące szerokości połówkowe dla linii wyższych
głego punktu P tworzą w iązkę prom ieni
w przybliżeniu równoległych. Różnica rzędów. Szerokość połówkową linii centralnej definiujemy jako różnicę położe­
dróg dla każdej pary sąsiednich pro­ nia kątowego A 81/2 mierzoną od środka linii (0 = 0) na zewnątrz do miejsca^
m ieni j est rów na d sin 9 , gdzie kąt 9 zde- gdzie linia efektywnie znika, a rozpoczyna się ciemny obszar pierwszego mini­
finowany jest tak ja k na rysunku. (Szcze­ mum (rys. 37.19). W tym minimum N promieni świetlnych przychodzących z N
liny rozciągają się ponad i pod kartką)
szczelin wygasza się nawzajem całkowicie. (Całkowita szerokość linii centralnej
jest oczywiście równa 2 (A 0 i/ 2 ), ale linie widmowe porównuje się zazwyczaj,
podając ich szerokości połówkowe).
W paragrafie 37.2 mieliśmy również do czynienia ze znoszeniem się (wyga­
szaniem) wielkiej liczby promieni, wywołanym przez ich uginanie się na poje­
dynczej szczelinie. Otrzymaliśmy wówczas równanie (37.3), które ze względu na
podobieństwo obu rozważanych przypadków będziemy mogli zastosować teraz
do wyznaczenia położenia pierwszego minimum. Zgodnie z równaniem (37.3)
pierwsze minimum powstaje tam, gdzie różnica dróg między skrajnymi promie­
niami jest równa X. W przypadku dyfrakcji na pojedynczej szczelinie różnica ta

Rys. 37 .19. Na wykresie zależności natę­ Rys. 37 .20. Odległość m iędzy skrajnymi szczelinam i (gór­
żenia / od położenia kątowego 9 (takim jak ną i dolną) siatki dyfrakcyjnej o N szczelinach wynosi Nd.
na rysunku 37.17a) szerokość połówkowa Różnica długości dróg prom ieni świetlnych wychodzących
A 9 y 2 linii centralnej jest m ierzona od jej z tych szczelin jest równa Nd sin(A 0i/2), gdzie A 0\/2 jest
środka (od m aksym alnej w artości natęże­ położeniem kątow ym pierw szego m inim um . (Dla czytelności
nia) do sąsiedniego m inim um rysunku kąt ten został znacznie powiększony)

128 37. Dyfrakcja


wynosi a sin 8. Dla siatki o N szczelinach, odległych od siebie o d. odległość
między skrajnymi szczelinami (z góry i z dołu siatki na rysunku 37.20) wynosi
N d i wobec tego różnica dróg między skrajnymi promieniami (wychodzącymi
ze skrajnych szczelin) jest w tym przypadku równa N d sin A$i/2. Stąd wynika,
że pierwsze minimum powstaje w miejscu, gdzie
N d ń n A 9 l/2 = X. (37.23)
Ponieważ A01/2 jest małe, wobec tego sin A# i /2 = A0]/2 (w mierze łukowej).
Po podstawieniu tego wyrażenia do równania (37.23) otrzymujemy szerokość
połówkową linii centralnej (linii zerowego rzędu):

A $ i /2 = (szerokość połówkowa linii centralnej). (3 7 .2 4 )

Bez dowodu podamy, że szerokość połówkowa każdej innej linii zależy od jej
położenia kątowego i jest równa

X
A 9 i /2 = ------------- (szerokość połówkowa linii pod kątem 9). (3 7 .2 5 )
N d cos 8

Zauważ, że dla światła o danej długości fali X i przy zadanej stałej siatki d
szerokość linii będzie się zmniejszać wraz ze wzrostem liczby N szczelin. Zatem
siatka o większej liczbie szczelin N znacznie lepiej rozdziela linie o różnych
długościach fali niż siatka o mniejszym N , ponieważ wytwarza węższe, a więc
słabiej nakładające się linie.

Zastosowanie siatek dyfrakcyjnych


Siatki dyfrakcyjne są powszechnie używane do wyznaczania długości fali światła
wysyłanego przez różne źródła, od lamp po gwiazdy. Na rysunku 37.21 poka­
zano schemat służącegp, do tego celu prostego spektroskopu siatkowego. Światło
ze źródła Z jest ogniskowane przez soczewkę L i na pionowej szczelinie S i,
która znajduje się w płaszczyźnie ogniskowej soczewki L2. Światło wychodzące
z ramienia C (zwanego kolimatorem) jest falą płaską, która pada na siatkę dy­
frakcyjną G, ulega ugięciu i tworzy obraz dyfrakcyjny, na którym kąt ugięcia 6
dla zerowego rzędu (m = 0), względem osi siatki, jest równy 0°.
Obraz dyfrakcyjny, powstający pod różnymi kątami 8 na ekranie obserwacyj­
nym ustawionym prostopadle do osi siatki dyfrakcyjnej, możemy oglądać w spek­
troskopie, ustawiając drugie ramię spektroskopu (czyli teleskop T) pod żądanym
kątem 9 względem osi kolimatora, tak jak na rysunku 37.21. Soczewka L3 te­
leskopu ogniskuje światło ugięte pod kątem '8 (i pod kątami nieco mniejszymi
i nieco większymi od 8) w płaszczyźnie ogniskowej F F ' teleskopu. Patrząc przez
okular E na wytworzony tam obraz, oglądamy go w powiększeniu.
Zmieniając kąt 9 ustawienia teleskopu, możemy obejrzeć cały obraz dyfrak­
cyjny. W każdym rzędzie (poza zerowym rzędem, m = 0), światło wchodzące do lir
spektroskopu zostaje rozłożone wedle długości fali (barw), jakie się nań składają
Rys. 37 .21. U proszczona wersja spek­
(mówimy, że powstaje widmo tego światła) i za pomocą równania (37.22) możemy
troskopu siatkowego, używanego do po­
ustalić, jakie długości fali są emitowane przez źródło. Jeżeli promieniowanie źró­ m iaru długości fali św iatła w ysyłanego
dła ma charakter dyskretny (występują w nim tylko pewne długości fali), to obraz, przez źródło Z

3 7 .7. Siatki dyfrakcyjne 129


j
______________M i l ______ I __i I____________ U___________ I_____ ______ J________________ I______ _________I________________
Os 10? 20’ 30° 40c 50® 60° 70: 80’

Rys. 3 7 .2 2 . Zerowy, pierwszy, drugi i czwarty rząd widm a em isyjnego wodoru w zakresie
widzialnym. Zauważ, że odległości m iędzy liniami wzrastają dla większych katów ugięcia.
(Linie stają się jednocześnie słabsze i szersze, czego nie pokazano na rysunku)

Rys. 3 7 .2 3 . Linie em isyjne kadmu z zakresu widzialnego, oglądane przez spektroskop


siatkowy

jaki obserw ujemy, zmieniając ustaw ienie teleskopu w zakresie katów odpow iada­
jących określonemu rzędowi in. składa się z pionow ych barwnych linii. 7. których
każda odpow iada określonej długości fali. przy czym kąt 0 jest mniejszy dla linii
o mniejszej długości lali. a większy dla linii o większej długości fali.
Na przykład światło emitowane przez lampę wodorową (która wypełniona
jest gazowym wodorem) ma w obszarze widzialnym cztery dyskretne długości
fali. Światło takie oglądane nieuzbrojonym okiem jest odbierane jako światło
białe. Ale wtedy, gdy oglądamy je przez spektroskop siatkowy, możemy zoba­
czyć. że w kolejnych rzędach widma występują cztery linie, których barw y odpo-
w jadają długościom fali z zakresu światła widzialnego (linie te noszą nazwę linii
emisyjnych). Cztery rzędy widma wodoru pokazane są na rysunku 37.22. W ze­
rowym rzędzie {ni = 0) linie odpowiadające wszystkim czterem długościom fali
są na siebie nałożone i dla kąta H = 0 widoczna jest ty lko pojedyncza biała linia.
W widmach wyższych rzędów linie są rozdzielone.
Na rysunku 37.22. dla przejrzystości ilustracji, nie pokazano widma trze­
ciego rzędu, którego linie nakładają się na linie widma drugiego i czwartego
rzędu. W widmie czwartego rzędu brakuje linii czerwonej, która nie jest wytwa­
rzana przez siatkę uży tego spektrografu. Jeżeli próbujemy wy znaczyć z równania
(37.22) kąt 9 dla długości fali tej czerwonej linii w czwartym rzędzie (in = 4). to
otrzymujemy sin h w iększy od jedności, co nie jest możliwe. Mówimy , że widmo
czwartego rzędu jest niepełne dla tej siatki: dla innej siatki o większej stałej d
może ono być pełne, siatka taka daje bowiem mniejsze rozdzielenie linii (mniej­
szy odstęp między liniami) niż na rysunku 37.22. Rysunek 37.23 to fotografia
linii (z zakresu widzialnego) w widmie światła emitowanego przez atomy kadmu.

✓ s p r a w d z ia n 6 i Na rysunku pokazano dwie linie różnych rzędów wytwarzane przez


siatkę dyfrakcyjną dla m onochrom atycznego św iatła czerwonego, a) Czy środek obrazu
dyfrakcyjnego jest po lewej, czy po prawej stronie tego ry sunku'1 b) Jeżeli tę sam ą obserw a­
cję wykonamy, używając m onochrom atycznego św iatła zielonego, to czy wtedy szerokość
połówkowa linii w tych samych dwóch rzędach będzie większa, mniejsza, czy też taka
sama. jak szerokość połówkowa linii pokazanych na rysunku?

130 37. Dyfrakcja


37.8. Siatki dyfrakcyjne:
dyspersja i zdolność rozdzielcza
Dyspersja

Przydatność siatki dyfrakcyjnej do rozróżniania bliskich siebie długości fali świa­


tła (tak jak w spektroskopie siatkowym) określona jest przez jej dyspersję ką­
tową, zdefiniowaną jako
Ad
D — ---- (definicja dyspersji kątowej); (37.26)
AA
A 8 jest odległością kątową między dwiema liniami, których długości fali różnią
się o AA.. Im większe jest D, tym większa jest odległość pomiędzy dwiema
liniami, których długości fali różnią się o AA. Pokażemy niżej, że dyspersja
kątowa siatki dyfrakcyjnej wiąże się z kątem 0 zależnością

m
D — -------- (dyspersja kątowa siatki dyfrakcyjnej). (37.27)
dcosO

Żeby zatem uzyskać większą dyspersję, powinniśmy używać siatki o mniejszej


stałej d (mniejszym odstępie między szczelinami siatki) i brać pod uwagę wyż­
szy rząd m. Zauważ, że dyspersja nie zależy od całkowitej liczby N szczelin.
W układzie SI jednostką dyspersji D jest stopień na metr albo radian na metr.

Zdolność rozdzielcza

Żeby rozdzielić linie, których długości fali są bliskie siebie (tzn. żeby linie były
rozróżnialne), powinny one być możliwie jak najwęższe. Albo mówiąc inaczej,
siatka powinna mieć dużą zdolność rozdzielczą R, która jest zdefiniowana jako
Aśr
R — —— (definicja zdolności rozdzielczej). (37.28)
AA
Tutaj Aśr jest średnią długością fali dwóch linii, które są ledwo rozpoznawalne
jako rozdzielone pojedyncze linie, natomiast AA jest różnicą ich długości fali.
Im większe jest R, tym bliżej siebie mogą być dwie linie, które siatka będzie
w stanie rozdzielić. Pokażemy niżej, że zdolność rozdzielcza siatki dyfrakcyjnej
jest opisywana prostym wyrażeniem

R — Nm (zdolność rozdzielcza siatki dyfrakcyjnej). (37.29)

Dużą zdolność rozdzielczą ma siatka o dużej całkowitej liczbie szczelin (duże N


w równaniu (37.29)).

W yprowadzenie równania (37.27)

Wychodzimy od równania (37.22), które podaje położenie linii w obrazie wytwa­


rzanym przez siatkę dyfrakcyjną:
d sin 6 = mX.

3 7 .8. Siatki dyfrakcyjne: dyspersja i zdolność rozdzielcza 131


Potraktujemy 0 oraz X jako zmienne i zróżniczkujemy stronami to równanie.
Otrzymamy więc
d c o s d d d = mdX.

Dla wystarczająco małych kątów różniczki te możemy przybliżyć przez małe


przyrosty zmiennych i wtedy
dcos9A9=mAX, (37.30)

czyli
Ad m
AX d cos 9

Ale stosunek po lewej stronie równości to po prostu D (por. równanie (37.26)),


a więc rzeczywiście wyprowadziliśmy równanie (37.27).

W yprowadzenie równania (37.29)

Wychodzimy od równania (37.30), które podaje położenie linii w obrazie wy­


twarzanym przez siatkę dyfrakcyjną i które zostało wyprowadzone z równania
(37.22). Tutaj AX jest niewielką różnicą długości dwóch fal uginanych przez
siatkę, a A 6 jest ich odległością kątową w obrazie dyfrakcyjnym. Jeżeli A 6
ma być najmniejszym kątem, przy którym dwie linie są rozdzielone, to musi on
(zgodnie z kryterium Rayleigha) być równy szerokości połówkowej każdej z linii,
którą określa równanie (37.25):
A
A9\ / 2 = -------------- •
' N d cos 9
Jeżeli do równania (37.30) zamiast A 9 podstawimy podane wyżej A9\/2, to otrzy­
mamy wtedy
— = m AX,
N
13,4° skąd już łatwo znajdziemy, że
9 [stopnie]
R = — = Nm,
AX
czyli równanie (37.29), które mieliśmy wyprowadzić.

13,4° Znaczenie dyspersji i zdolności rozdzielczej


9 [stopnie]
Zdolności rozdzielczej siatki dyfrakcyjnej nie należy mylić z jej dyspersją.
siatka C W tabeli 37.1 zebrano parametry trzech siatek dyfrakcyjnych, w odniesieniu do
linii pierwszego rzędu (m = 1 w równaniu (37.22)), obserwowanych dla świa­
tła o długości fali X = 589 nm. Powinieneś w ramach ćwiczenia sprawdzić,
0 25,5°
9 [stopnie] czy podane w tabeli wartości D oraz R można uzyskać, korzystając odpowied­
nio z równań (37.27) i (37.29). (W obliczeniach D konieczna będzie zamiana
Rys. 37.24. Krzywe natężenia dla św ia­
radianów/metr na stopnie/n-m).
tła o dwóch długościach fali, przecho­
Dla warunków określonych w tabeli siatki A i B mają taką samą dyspersję
dzącego przez siatki dyfrakcyjne wy­
m ienione w tabeli 37.1. Siatka B m a naj­ kątową, a siatki A i C taką samą zdolność rozdzielczą.
w iększą zdolność rozdzielczą, a siatka C Na rysunku 37.24 pokazano rozkłady natężeń (albo inaczej kształty linii), ja­
najw iększą dyspersję kie byłyby wytwarzane przez te siatki dla dwóch linii o długościach fali X] i X2,

132 37. Dyfrakcja


Param etry trzech siatek dyfrakcyjnych (X = 589 nm, m = 1)

Siatka N d[ nm] 8 D [° /n m ] R

A 10000 2540 13,4° 23,2 10000


B 2 0 000 2540 13,4° 23,2 2 0000
c 10000 1370 25,5° 46,3 10000

w pobliżu linii o długości A. = 589 nm. Siatka B o większej zdolności roz­


dzielczej wytwarza węższe linie i dlatego można za jej pomocą rozróżnić linie,
których długości fali są znacznie bardziej zbliżone do siebie niż w przypadku
zilustrowanym na rysunku. Siatka C o większej dyspersji daje większą odległość
kątową między liniami.

Przykład 3 7 .5 bletu sodowego wystąpią dostatecznie blisko siebie, żebyśmy m o­


gli obliczyć dyspersję D dla kąta 8 = 16,99°, jak i wyznaczyliśm y
Siatka dyfrakcyjna m a 1,26 • 104 równoodległych szczelin na od­ dla jednej z tych linii w odpowiedzi na pytanie (a). W tedy dys­
cinku w = 2,54 cm. O świetla ją padające prostopadle do jej po­ persja z równania (37.27) będzie równa
wierzchni żółte światło lam py sodowej. W świetle tym występują
1
dwie linie — znane jako dublet sodowy — o niew iele różniących D = = 5,187 • 10"4 rad /n m .
się długościach fali 589 nm i 589,59 nm. d c o s0 (2016 nm )(cos 16,99°)

W ówczas z rów nania (37.26) otrzym am y


a) Jakie jest położenie kątowe m aksim um pierw szego rzędu (po
obu stronach środka obrazu dyfrakcyjnego dla składowej dubletu A d = D A X = (5,187 ■10~4 ra d /n m )(5 8 9 ,5 9 nm - 589 nm )
o długości fali 589 nm?
= 3,06 ■10~4 rad = 0,0175°. (odpowiedź)

ROZWIĄZANIE: M ożesz wykazać, że w ynik ten zależy od stałej siatki d, nie zależy
Kluczowe dla odpowiedzi na to pytanie jest spostrzeżenie, że natom iast od całkowitej liczby szczelin siatki.
O*- * położenia m aksim ów wytwarzanych przez siatkę dyfrak­
cyjną m ożna wyznaczyć, korzystając z równania (37.22). Stała d c) Jaką najm niejszą liczbę szczelin powinna m ieć siatka, żeby
tej siatki jest równa m ożna było, korzystając z niej, rozdzielić dublet sodowy w pierw ­
szym rzędzie?
w 25,4 • 10~3 m „
d= - = = 2,016 -1 0 m = 2016 nm .
N 1,26 ■104
ROZWIĄZANIE:
M aksim um pierw szego rzędu odpow iada m = 1. Jeżeli te w iel­
kości wstawimy do równania (37.22), to otrzym am y Zauważmy, że:

fm X \ (1)(589,00 nm ) 1. Z godnie z równaniem (37.29) zdolność rozdzielcza siatki


= arcsin — = a rc s in ----------------------
Vd ) 2016 nm dyfrakcyjnej w każdym rzędzie m jest w yznaczona przez liczbę
= 16,99° 17°. (odpowiedź) szczelin siatki (R = N m ).

2. Z godnie z rów naniem (37.28) najm niejsza różnica dłu­


b) Korzystając ze w zoru na dyspersję siatki, oblicz odległość ką­ gości fali AA, jak a m oże być rozdzielona, zależy od średniej
tową między liniam i dubletu sodowego w pierw szym rzędzie. długości fali dla dwóch linii i od zdolności rozdzielczej siatki
(R = Xir/A X ). Na to, żeby linie dubletu sodowego były w ogóle
ROZWIĄZANIE: rozdzielane (rozróżnialne jako dw ie linie) AX m usi być równa
Zauważmy, że: 0,59 nm , a Aśr m usi być rów na 589,3 nm.
O —t 1. Odległość kątow a A 8 pom iędzy dw iem a liniami Zbierając razem te kluczowe spostrzeżenia, stwierdzamy, że
w pierw szym rzędzie zależy, zgodnie z rów naniem (37.26), od najm niejsza liczba szczelin, przy której siatka dyfrakcyjna roz­
różnicy ich długości fali AX oraz od dyspersji siatki D (D = dziela dublet sodowy, jest równa
A 8 /A X ). R X$r 589,3 nm
N = — = = 999 szczelin.
O”“» 2. D yspersja D zależy od kąta 8, dla którego m a być ob­ m mAX (1)(0,59 nm)
liczona. M ożem y założyć, że w pierw szym rzędzie obie linie du­ (odpowiedź)

3 7 .8. Siatki dyfrakcyjne: dyspersja i zdolność rozdzielcza 133


c 37.9. Dyfrakcja prom ieniow ania rentgenowskiego
Promieniowanie rentgenowskie (promienie X) to promieniowanie elektromagne­
tyczne z zakresu długości fali rzędu lA (= 10-10 m). Dla porównania długość fali
ze środka zakresu widzialnego widma promieniowania elektromagnetycznego,
czyli światła, wynosi 550 nm, czyli 5,5 ■10“7 m. Na rysunku 37.25 pokazano
zasadę wytwarzania promieniowania rentgenowskiego — elektrony opuszczające
rozżarzone włókno F są przyspieszane przez różnicę potencjałów V i uderzają
w metalową tarczę T, przy czym wytwarzane jest promieniowanie rentgenowskie.
Rys. 37 .25. W ytw arzanie prom ieniow a­ Do rozdzielenia dwóch linii o różnych długościach fali z zakresu promie­
nia rentgenowskiego. Elektrony opusz­ niowania rentgenowskiego nie można korzystać ze zwykłej optycznej siatki dy­
czające rozżarzone włókno F są przy­ frakcyjnej. Aby to sprawdzić, weźmy siatkę dyfrakcyjną o stałej d = 3000 nm
spieszane przez różnicę potencjałów V
i użyjmy promieniowania o długości fali X = 1 A. Jak wynika z równania (37.22),
i uderzają w m etalow ą tarczę T.
„Okienko” W w próżniowej kom orze C
maksimum pierwszego rzędu powstaje wówczas w odległości kątowej równej
jest przezroczyste dla prom ieniowania
rentgenowskiego

od maksimum centralnego, czyli zbyt blisko tego maksimum, gdyż takiego od­
chylenia nie da się zmierzyć. Potrzebna byłaby siatka dyfrakcyjna o stałej d « X,
ale ponieważ długości fali promieniowania rentgenowskiego są bliskie rozmia­
rów atomowych, wobec tego takiej siatki nie można wykonać metodami me­
chanicznymi.
W 1912 r. fizyk niemiecki Max von Laue uświadomił sobie, że krystaliczne
ciała stałe, które składają się z uporządkowanych szeregów atomów, mogłyby
stanowić naturalną trójwymiarową „siatkę dyfrakcyjną” dla promieniowania rent­
genowskiego. Pomysł wziął się stąd, że w krysztale, takim jak chlorek sodu
(NaCl), podstawowy układ atomów (zwany komórką elementarną kryształu) jest
powielany (we wszystkich trzech prostopadłych kierunkach). Z każdą komórką
elementarną kryształu NaCl związane są cztery jony sodu i cztery jony chloru. Na
rysunku 37.26a pokazano przekrój przez fragment kryształu NaCl i jego komórkę
elementarną, która jest sześcianem o boku a o.
Kiedy wiązka promieni rentgenowskich wchodzi do kryształu, takiego jak
kryształ NaCl, promienie są rozpraszane we wszystkich kierunkach przez krysz­
tał. W niektórych kierunkach interferencja rozproszonych fal promieniowania
rentgenowskiego jest destruktywna, co prowadzi do minimów natężenia, a w in­
nych kierunkach jest ona konstruktywna, co prowadzi do maksimów natężenia.
Taki proces rozpraszania i interferencji jest rodzajem dyfrakcji, chociaż nie jest
to dyfrakcja taka, jak dyskutowane przez nas wcześniej ugięcie światła przecho­
dzącego przez szczelinę, czy ugięcie światła na krawędzi.
Chociaż proces dyfrakcji promieniowania rentgenowskiego na krysztale jest
procesem skomplikowanym, to jednak okazuje się, że maksima natężenia powstają
w takich kierunkach, ja k gdyby promieniowanie rentgenowskie było odbijane od
rodziny równoległych płaszczyzn odbijających {płaszczyzn sieciowych ) zawartych
w regularnie uporządkowanych atomach kryształu. (W rzeczywistości promienio­
wanie rentgenowskie nie ulega zwierciadlanemu odbiciu od żadnych płaszczyzn
sieciowych; posługujemy się tymi fikcyjnymi płaszczyznami w celu uproszczenia
analizy rzeczywistego procesu dyfrakcyjnego).

134 37. Dyfrakcja


Cl“
N a+

ao

a)

prom ień 2 prom ień 1

Rys. 37 .26. a) Sześcienna struktura kryształu NaCl z pokazanym i jonam i sodu i chloru oraz
kom órką elem entarną kryształu (zacieniowana). b) Padające prom ieniowanie rentgenowskie
ulega dyfrakcji na strukturze (a). Ich ugięcie zachodzi tak, ja k gdyby były odbijane od ro­
dziny równoległych płaszczyzn, pod kątem odbicia równym kątowi ich padania (oba kąty
są m ierzone względem płaszczyzny, a nie ja k w optyce względem norm alnej do płaszczy­
zny odbijającej), c) Różnica dróg m iędzy falami efektywnie odbitym i przez dwie sąsiednie
płaszczyzny jest 2d s in # , d) Inny kierunek prom ieniowania rentgenowskiego w stosunku do
struktury. W takiej sytuacji efektywne odbicie prom ieniow ania rentgenowskiego zachodzi na
płaszczyznach należących do innej rodziny płaszczyzn odbijających

Na rysunku 37.26b przedstawiono trzy płaszczyzny sieciowe (jednej z wielu


rodzin płaszczyzn sieciowych kryształu) o odległości międzyplaszczyznowej d, od
których — jak mówimy — odbija się promieniowanie rentgenowskie. Promienie
1, 2 i 3 odbijają się odpowiednio od pierwszej, drugiej i trzeciej płaszczyzny.
Kąty padania i odbicia na każdej płaszczyźnie są oznaczone jako 0. Przeciwnie
niż w optyce, kąty te nie są zdefiniowane jako kąty między kierunkami promienia
padającego lub odbitego a normalną do płaszczyzny, lecz jako kąty między tymi
kierunkami a płaszczyzną odbijającą (dlatego nazywa się je także kątami pośli­
zgu). Na rysunku 37.26b płaszczyzny odbijające są odległe od siebie o krawędź
komórki elementarnej ao.
Na rysunku 37.26c pokazano odbicie od dwóch sąsiednich płaszczyzn. Pa­
dające na kryształ fale promieniowania rentgenowskiego, reprezentowane przez
promienie 1 i 2, mają zgodne fazy. Po odbiciu muszą one mieć zgodne fazy,
gdyż odbicie i płaszczyzny odbijające zostały zdefiniowane wyłącznie w celu ob­
jaśnienia powstawania maksimów w dyfrakcji promieniowania rentgenowskiego
na krysztale. Inaczej niż światło, promieniowanie rentgenowskie nie ulega za­
łamaniu przy wejściu do kryształu i nie definiujemy współczynnika załamania
dla dyskutowanej sytuacji. Różnica faz między obiema falami, reprezentowanymi
przez promienie 1 i 2, jest zatem po wyjściu z kryształu określona wyłącznie

3 7 .9. D yfrakcja p ro m ie n iow an ia rentgenow skiego 135


przez różnicę przebytych przez nie dróg. Żeby te promienie miały zgodne fazy,
różnica dróg musi być równa całkowitej wielokrotności długości fali X.
Po dorysowaniu na rysunku 37.26c dwóch prostopadłych do promieni linii
przerywanych, z prostych rozważań trygonometrycznych znajdziemy, że różnica
dróg jest równa 2dsin0. Jest to słuszne również dla każdej pary sąsiednich
płaszczyzn z rodziny odbijających płaszczyzn sieciowych zilustrowanych na ry­
sunku 37.26b. Zatem warunek określający występowanie maksimów natężenia
dla dyfrakcji promieniowania rentgenowskiego będzie miał postać

2 d s in 6 = mX, m = 1,2,3,... (prawo Bragga), (37.31)

gdzie m jest rzędem maksimum natężenia. Równanie (37.31) zwane jest warun­
kiem Bragga, od nazwiska brytyjskiego fizyka W.L. Bragga, który je po raz
pierwszy wyprowadził. (Wspólnie ze swoim ojcem za zastosowanie promienio­
wania rentgenowskiego do badania struktury kryształów otrzymał on Nagrodę
Nobla w 1915 r.). Kąt padania i odbicia w równaniu (37.31) nazywa się kątem
Bragga.
Niezależnie od tego, pod jakim kątem promieniowanie rentgenowskie pada
na kryształ, zawsze istnieje rodzina płaszczyzn sieciowych, od której — jak mó­
wimy — ulega ono odbiciu i możemy zastosować warunek Bragga. Zauważ, że
na rysunku 37.26d struktura krzyształu jest taka sama, jak na rysunku 37.26a, ale
kąt, pod jakim promienie wnikają do kryształu, jest inny niż na rysunku 37.26b.
Do opisu dyfrakcji promieniowania rentgenowskiego z wykorzystaniem warunku
Bragga temu nowemu kątowi 6 musimy przypisać nową rodzinę płaszczyzn od­
bijających, o innej odległości międzypłaszczyznowej d.
Na rysunku 31.21 pokazano, jak można powiązać odległość międzypłaszczy-
znową d z rozmiarem komórki elementarnej ao. Z twierdzenia Pitagorasa wynika,
że dla pokazanej na rysunku rodziny płaszczyzn sieciowych

czyli
, ao
d = —=. (37.32)
V5
Na rysunku 37.27 wskazano, jak można wyznaczyć wymiary komórki elementar­
nej, jeżeli z pomiarów dyfrakcji wyznaczono odległość międzypłaszczyznową.
Dyfrakcja promieniowania rentgenowskiego jest potężnym narzędziem
umożliwiającym badanie zarówno widm promieniowania rentgenowskiego, jak
i rozmieszczenia atomów w strukturach krystalicznych. Do badania widm wybiera
się określony zespół płaszczyzn sieciowych o znanej odległości międzypłaszczy­
znowej. Płaszczyzny te odbijają fale o różnych długościach pod różnymi kątami.
Rys. 37.27. Rodzina płaszczyzn odbija­
Używając detektora rozróżniającego kąty, można wyznaczyć długości fali pro­
jących (płaszczyzn sieciowych) w struk­
mieniowania zbieranego przez detektor. Kryształy mogą być badane przy użyciu
turze kryształu z rysunku 37.26a i ob­
jaśnienie, ja k długość krawędzi komórki monochromatycznego promieniowania rentgenowskiego, co umożliwia nie tylko
elem entarnej ao w iąże się z odległością wyznaczanie odległości międzypłaszczyznowych dla różnych płaszczyzn krysz­
m iędzypłaszczyznow ą d tału, ale również struktury komórki elementarnej.

136 37. Dyfrakcja


Dyfrakcja Kiedy fale napotykają krawędź lub przeszkodę bądź ległe od siebie o d , wytw arza obrazy dyfrakcyjne o natężeniu I
otwór o rozm iarach porównywalnych z długością fali, rozprze­ pod kątem 6 równym
strzeniając się za nimi, interferują ze sobą. Zjawisko to nazywa
/ sin a \ 2
się dyfrakcją. 1(0) = / m(cos2 /)) I ------ j (dwie szczeliny), (37.16)

Dyfrakcja na pojedynczej szczelinie Fale przechodzące przez gdzie p = (-¡xd/X)sin9, a a jest takie samo, ja k w przypadku
długą, w ąską szczelinę o szerokości a wytwarzają na ekranie ob­ dyfrakcji na pojedynczej szczelinie.
raz dyfrakcyjny pojedynczej szczeliny, który zawiera centralne
m aksim um oraz inne m aksim a rozdzielone przez m inim a, których Dyfrakcja na wielu szczelinach D yfrakcja na N szczelinach
położenia kątowe 9 w stosunku do osi układu spełniają zależność prowadzi do m aksim ów (linii), których położenia kątowe 9 speł­
niają zależność
a s in 9 = m X , m = 1 ,2 ,3 ,... (minima). (37.3)
d& m 9 = mX, m = 0 ,1 ,2 ,... (m aksim a), (37.22)
Natężenie obrazu dyfrakcyjnego dla każdego kąta 9 jest
a linie m ają szerokości połówkowe równe
.2
sin a na
1(0) = /, gdzie a = — sin # , (37.5, 37.6)
a X A 01/2 = (szerokość połówkowa). (37.25)
N d cos 9
a / m jest natężeniem w środku obrazu.
Siatki dyfrakcyjne Siatka dyfrakcyjna to seria „szczelin” uży­
wana do rozdzielania padającej fali świetlnej na jej składowe
Dyfrakcja na otworze kołowym D yfrakcja na otworze kołowym
o różnej długości fali przez przestrzenne rozseparowanie ich mak­
lub na soczewce o średnicy d prowadzi do powstawania central­
simów dyfrakcyjnych. Siatkę dyfrakcyjną charakteryzują jej dys­
nego m aksim um i koncentrycznych z nim m aksim ów i minimów,
persja D i zdolność rozdzielcza R:
przy czym pierw sze m inim um występuje pod kątem 9 danym
przez równanie A9 m
D = (37.26, 37.27)
X AX d co s9
sin(9 = 1,22— (pierw sze m inim um ; otwór kołowy).
d Xiy
(37.12) R = — = Nm. (37.28, 37.29)
AA

Kryterium Rayleigha K ryterium Rayleigha mówi, że dwa Dyfrakcja promieniowania rentgenowskiego Regularne uszere­
obiekty są na granicy rozdzielenia (rozróżnienia jako osobne), gowane atomy w krysztale stanowią trójw ym iarową siatkę dyfrak­
jeżeli centralne m aksim um jednego z nich znajduje się w m iej­ cyjną dla prom ieniowania o m ałych długościach fali, takiego jak
scu pierw szego m inim um drugiego z nich. Najm niejsza odległość prom ieniowanie rentgenowskie. W celu analizy zjawiska dyfrakcji
kątowa m iędzy nim i m usi wówczas być równa na krysztale atom y m ożna opisywać jako uporządkowane w okre­
ślonych płaszczyznach o charakterystycznej odległości m iędzy-
X płaszczyznowej d. M aksim a dyfrakcyjne (wytworzone jako w ynik
0R = 1 ,2 2 — (kryterium Rayleigha), (37.14)
d konstruktywnej interferencji) pojaw iają się wtedy, gdy kierunek
padania fali, określany w zględem powierzchni tych płaszczyzn,
gdzie d jest średnicą otworu, przez który przechodzi światło.
oraz długość fali prom ieniow ania X, spełniają warunek Bragga:

Dyfrakcja na dwóch szczelinach Fala przechodząca przez dwie 2d sin 0 = mX, m = 1, 2, 3, . . . (w arunek Bragga).
szczeliny o jednakow ych szerokościach a, których środki są od- (37.31)

— i
1. Światło o częstości v ośw ietla długą, w ąską szczelinę i w ytw a­ rzeniu od środka na zewnątrz, czy też zawężeniu w stronę środka?
rza obraz dyfrakcyjny, a) Czy wtedy, gdy szczelinę tę oświetlimy b) Jak będzie się zm ieniał obraz, jeśli całą aparaturę zanurzymy
św iatłem o częstości l,3 v , jej obraz dyfrakcyjny ulegnie rozsze­ w przezroczystym syropie kukurydzianym ?

Pytania 137
2 . Przeprow adzasz dośw iadczenie dyfrakcyjne z dwiem a szcze­
linam i przy użyciu św iatła o długości fali k. Co zaobserw ujesz A
na odległym ekranie obserwacyjnym w punkcie, w którym róż­
nica dróg przebywanych przez prom ienie św ietlne wychodzące ze
B
skrajnych krawędzi szczeliny (górnej i dolnej) będzie równa: a) 5X
i b) 4,51?
Rys. 37 .2 9 . Pytanie 7

3 . Z takim sam ym natężeniem głosu przem aw iasz raz bez użycia,


8 . Linie czerw ona i zielona na rysunku 37.30 należą do tego sa­
a drugi raz z użyciem megafonu. W której z tych dwu sytuacji
m ego rzędu w idm a wytwarzanego przez siatkę dyfrakcyjną. Jeżeli
twoje przem ówienie brzm i głośniej dla osoby, która znajduje się
zw iększym y liczbę szczelin siatki (np. usuwając taśm ę, która po­
na w prost przed tobą?
czątkowo przesłaniała połowę szczelin), to czy w tedy a) szerokość
połówkowa linii oraz b) odległość m iędzy liniam i w zrośnie, zm a­
4 . N a rysunku 37.28 pokazane są cztery m ożliwe prostokątne leje, czy też się nie zm ieni? c) Czy linie przesuną się w prawo,
otwory wyjściowe ze źródła, które m oże być źródłem fal dźw ię­ w lewo, czy pozostaną w tym sam ym miejscu?
kowych albo fal świetlnych. B oki tych otworów m ają długość L
lub 2 L, przy czym L jest trzykrotnie w iększe od długości fali
opuszczającej źródło. Uszereguj te otwory w kolejności malejącej
rozciągłości fali uginającej się na nich w kierunkach: a) poziom ym
oraz b) pionowym. Rys. 37 .30. Pytania 8 i 9

9 . Jeżeli w sytuacji takiej, ja k w pytaniu 8, zwiększym y stałą

□□ni siatki, to czy w tedy a) szerokość połówkowa linii oraz b) odległość


m iędzy liniam i wzrośnie, zmaleje, czy też się nie zmieni? c) Czy
linie przesuną się w prawo, w lewo, czy pozostaną w tym samym
(1) (2) (3) (4) m iejscu?

Rys. 37 .28. Pytanie 4 1 0 . a) N a rysunku 37.31a pokazano linie wytw arzane przez dwie
siatki dyfrakcyjne A i B ośw ietlane św iatłem o takiej samej długo­
5 . W dośw iadczeniu dyfrakcyjnym z pojedynczą szczeliną pro­ ści fali. Obserwowane linie należą do tego sam ego rzędu, a ich po­
m ienie w ychodzące ze skrajnych krawędzi (górnej i dolnej) szcze­ łożenia kątowe 9 są w obu przypadkach identyczne. Która z dwóch
liny m ają w pewnym punkcie na ekranie obserwacyjnym różnicę siatek m a w iększą liczbę szczelin? b) Na rysunku 3 7.3lb poka­
przebytych dróg rów ną 4 długościom fali. Z ilu zachodzących na zano dwa rzędy w idm a obrazu wytwarzanego przez siatkę przy
siebie okręgów będzie składał się ich diagram (taki, ja k na ry­ ośw ietlaniu jej św iatłem o dwóch różnych długościach fali z czer­
sunku 37.6)? wonego zakresu w idm a widzialnego. Która para linii, prawa czy
lewa, jest obserwow ana w w yższym rzędzie (w iększa liczba m )?
c) Czy na rysunku 3 7.3l a środek obrazu dyfrakcyjnego znajduje
6 . W iele osób widzi nocą pierścienie otaczające jasno św ie­
się na prawo, czy na lewo od obserwowanych linii? d) Czy tak
cące lam py uliczne (tzw. halo). Te pierścienie to pierw sze mak­
samo jest na rysunku 37.31b?
sim a boczne obrazu dyfrakcyjnego wytwarzanego przez struktury,
które, jak się przypuszcza, w ystępują w rogówce (a m ożliwe, że
w soczewce) naszego oka. (M aksim a centralne dają obraz lampy).
a) Czy określony pierścień będzie stawał się węższy, czy szerszy,
jeżeli barw a św iatła lampy zm ieni się z niebieskiej na czerwoną? *[.z r_ —
b) Czy wtedy, gdy lam pa w ysyła św iatło białe, zew nętrzna kra­ a) b)
wędź widzianego pierścienia będzie m iała barw ę niebieską, czy
Rys. 37.31. Pytanie 10
m oże czerwoną?
1 1 . a) Czy dla określonej siatki dyfrakcyjnej najm niejsza różnica
7 . Na rysunku 37.29 pokazano jasne prążki obserwowane pod m iędzy dwiem a długościam i fali A X , które m ogą być rozdzielone
obw iednią dyfrakcyjną centralnego m aksim um w dwóch dośw iad­ przez tę siatkę, będzie wzrastać, maleć, czy też nie będzie się
czeniach z dw iem a szczelinami, w których padające św iatło ma zmieniać wtedy, gdy rośnie długość fali ośw ietlającego ją św ia­
taką sam ą długość fali. Czy: a) szerokość szczelin a, b) odległość tła? b) Czy dla danego obszaru długości fali (np. dla obszaru
wzajem na szczelin d i c) stosunek d / a w dośw iadczeniu B są wokół 500 nm ) A X jest w iększe w pierw szym , czy też w trzecim
większe, m niejsze, czy też takie same, ja k w dośw iadczeniu A? rzędzie?

1 38 37. Dyfrakcja
ściany odległej o 100 m (rys. 37.32). W którym m iejscu w zdłuż
•vw Rozwiązanie je st dostępne na stronie internetowej pod­
tej ściany występuje pierw sze m inim um dyfrakcyjne i znajdujący
ręcznika: http://www.wiley.com /college/hrw
się tam słuchacz m a kłopoty z usłyszeniem dźw ięku? (Zaniedbaj
i!w Rozwiązanie jest dostępne w postaci interaktywnej,
odbicia).
wykorzystującej oprogram owanie Interactive Learning-
W are (na tej samej stronie)
7 . Szczelina o szerokości 1 m m jest ośw ietlana św iatłem o długo­
ści fali 589 nm. Na ekranie w odległości 3 m od szczeliny widzim y
37.2 Dyfrakcja na pojedynczej szczelinie: obraz dyfrakcyjny. Oblicz odległość między dwom a pierw szym i
położenia m inim ów m inim am i dyfrakcyjnym i występującym i po tej samej stronie cen­
tralnego m aksim um obrazu.
1. Św iatło o długości fali 633 nm pada na w ąską szczelinę. Kąt
m iędzy pierw szym i m inim am i dyfrakcyjnym i występującym i po
obu stronach centralnego m aksim um jest równy 1,2°. Ile wynosi 37.4 Natężenie światła w obrazie dyfrakcyjnym
szerokość tej szczeliny? pojedynczej szczeliny. Opis ilościowy
2 . Św iatło m onochrom atyczne o długości fali 441 nm pada na 8 . Szczelina o szerokości 0,1 m m jest ośw ietlana św iatłem o dłu­
w ąską szczelinę. Na ekranie obserwacyjnym , odległym o 2 m gości fali 589 nm. Weź pod uwagę pewien punkt P , którego poło­
od szczeliny, odległość m iędzy drugim m inim um dyfrakcyjnym żenie kątowe na ekranie obserwacyjnym wynosi 30° w stosunku
i centralnym m aksim um w ynosi 1,5 cm. a) Oblicz kąt ugięcia 9 do osi układu. Ile w ynosi różnica faz m iędzy wtórnym i (elem en­
dla drugiego m inim um , b) W yznacz szerokość szczeliny. tarnym i) falam i H uygensa w ychodzącym i ze środka szczeliny i jej
górnej krawędzi, docierającym i do punktu P na ekranie? (W ska­
3 . Pojedyncza szczelina jest ośw ietlana św iatłem o długościach
zówka: Patrz równanie (37.4)).
fali Xa i Xh, które są dobrane tak, że pierw sze m inim um dyfrak­
cyjne dla składowej Xa pokryw a się z drugim m inim um dla skła­
9 . Jeżeli podwoisz szerokość szczeliny, to natężenie centralnego
dowej Xb. a) Jaka zależność łączy te dwie długości fali światła?
m aksim um obrazu dyfrakcyjnego wzrośnie czterokrotnie, m im o
b) Czy którekolw iek inne m inim a w tym obrazie dyfrakcyjnym
że energia przechodząca przez szczelinę uległa tylko podwojeniu.
będą się również pokrywały?
W yjaśnij ten problem ilościowo.
4 . Ekran obserwacyjny znajduje się w odległości 40 cm od szcze­
1 0 . Św iatło m onochrom atyczne o długości fali 538 nm pada na
liny oświetlanej św iatłem o długości fali 550 nm. N a ekranie od­
szczelinę o szerokości 0,025 mm. Odległość m iędzy szczeliną a
ległość m iędzy pierw szym i piątym m inim um w obrazie dyfrak­
ekranem obserwacyjnym w ynosi 3,5 m. Weź pod uwagę punkt na
cyjnym tej szczeliny jest równa 0,35 mm. a) W yznacz szerokość
ekranie, który znajduje się w odległości 1,1 cm od centralnego
szczeliny, b) Oblicz kąt 9 dla pierw szego m inim um dyfrakcyj­
m aksim um , a) Oblicz kąt 9 dla tego punktu, b) Oblicz kąt a.
nego.
c) Oblicz stosunek natężenia w tym punkcie do natężenia central­
5 . Fala płaska o długości fali 590 nm pada na szczelinę o sze­ nego maksim um .
rokości a = 0,4 mm. M iędzy szczeliną i ekranem obserw acyj­
nym um ieszczona jest cienka soczewka skupiająca o ogniskowej 1 1 . Pełna szerokość centralnego m aksim um dyfrakcyjnego m ie­
+ 7 0 cm, która ogniskuje św iatło na ekranie, a) Jak daleko od rzona w połowie jeg o m aksym alnego natężenia A 9 jest zdefi-
szczeliny znajduje się ekran? b) Ile wynosi odległość między nowana jako kąt m iędzy dwom a punktam i w obrazie, w któ­
środkiem i pierw szym m inim um obrazu dyfrakcyjnego obserwo­ rym natężenie m a w artość połowy natężenia w środku m aksi­
wanego na ekranie? m um (patrz rys. 37.7b). a) Pokaż, że natężenie spada do połowy
w artości m aksym alnej wtedy, gdy sin2 a = a 2/ 2. b) Sprawdź, czy
6 . Fale dźwiękowe o czę­ a = l,3 9 r a d ( o k . 80°) jest rozw iązaniem rów nania w ystępującego
stości 3000 Hz i prędkości w punkcie (a), c) Pokaż, że A 9 jest dana jako 2 arcsin(0,443A /a),
rozchodzenia się 343 m/s gdzie a jest szerokością szczeliny, d) Oblicz A 6 centralnego m ak­
ulegają ugięciu na prosto­ sim um dla szczeliny o szerokościach równych: 1; 5 i 10 długości
kątnym otworze głośnika fali światła, w w w
i rozchodzą się w du­
żym audytorium . Otwór ma 1 2 . Zasada Babineta. M onochrom atyczna w iązka równoległych
H-------------- 100 m —
szerokość poziom ą 30 cm prom ieni świetlnych pada na „kolim ujący” otwór o średnicy
i znajduje się naprzeciw Rys. 37 .32. Z adanie 6 i » l , Punkt P na odległym ekranie leży w obszarze cienia

Z adania 139
1 7. Znajdź odległość m iędzy dwom a punktam i na powierzchni
Księżyca, które są ledw ie rozdzielane przez 200-calowy ( = 5,1 m)
teleskop na M ount Palomar. Przyjmij, że ich rozdzielczość jest
określona przez efekty dyfrakcyjne. Odległość Ziem i od Księżyca
w ynosi 3,8 • 105 km. Przyjmij dla św iatła X = 550 nm. i!w

T 1 8 . Ściana dużego pokoju pokryta jest płytą akustyczną, w której


m ałe otworki w yw iercone są w odstępach 5 m m m iędzy środ­
A B kami. Z jakiej odległości od tej ściany obserw ator m oże jeszcze
b) rozróżnić pojedyncze otworki? Przyjmij, że średnica źrenicy oka
obserw atora jest równa 4 m m i że św iatło ośw ietlające pom iesz­
Rys. 37.33. Z adanie 12
czenie m a długość fali 550 nm.

geom etrycznego (rys. 37.33a). Na otwór kolim ujący nakładane są 1 9 . Oszacuj liniową odległość m iędzy dwom a obiektam i na M ar­
kolejno dwie przesłony pokazane na rysunku 37.33b. Przesłona sie, które w idealnych w arunkach obserw acji m ogą być rozróż­
A jest nieprzezroczystym krążkiem z otworem, natom iast prze­
nione przez obserw atora na Ziem i a) obserw ującego M arsa nie­
słona B jest „fotograficznym negatywem ” przesłony A. Korzysta­ uzbrojonym (gołym) okiem , b) korzystającego z 200-calowego
jąc z zasady superpozycji, wykaż, że przy zastosowaniu przesłony
( = 5,1 m) teleskopu na M ount Palomar. Zastosuj następujące
A lub B natężenie w punkcie P jest identyczne. dane: odległość do M arsa = 8 ■ 107 km , średnica źrenicy oka
1 3 . a) Pokaż, że wartości a , dla których występują m aksim a na­ = 5 m m, długość fali św iatła = 550 nm.
tężenia przy ugięciu św iatła na pojedynczej szczelinie, m ogą być
2 0 . System radarowy krążow nika w ysyła fale o długości 1,6 cm
ściśle w yznaczone przez różniczkowanie równania (37.5) wzglę­
z kolistej anteny o średnicy 2,3 m. Jaka m oże być najm niejsza
dem a i przez przyrów nanie w yniku do zera, co prowadzi do
odległość m iędzy dw iem a łodziam i m otorowymi, żeby system
w arunku tg a = a . b) Sporządź wykresy zależności y = tg a
radarowy krążow nika był w stanie z odległości 6,2 km rozróżnić
oraz y = a i z punktów przecięcia się obu krzywych odczytaj
je jako pojedyncze obiekty?
w artości kąta a , które spełniają w arunek z punktu (a); m ożesz
je również znaleźć m etodą prób i błędów, korzystając z kalkula­
2 1 . Skrzydła trzyszczy są zabarw ione w w yniku interferencji
tora. c) Znajdź w artości m (niecałkowite) odpowiadające kolejnym
w cienkich błonkowatych warstwach. W arstwy te są ułożone w ła­
m aksim om w obrazie dyfrakcyjnym pojedynczej szczeliny. Zwróć
tach, które m ają rozm iary poprzeczne 60 ^im i dają różne barwy.
uwagę na to, że m aksim a boczne nie leżą dokładnie w połowie
B arwa, którą oglądasz, jest pointylistyczną m ieszaniną barw p o ­
odległości m iędzy minimami.
wstających w w yniku interferencji w cienkich warstwach, zm ie­
niających się wraz z kątem obserwacji. Z jakiej (w przybliżeniu)
37.5 Dyfrakcja na otworze kołowym granicznej odległości będziesz m ógł, zgodnie z kryterium Ray­
leigha, rozróżnić różnie zabarw ione łaty na skrzydłach owada?
1 4 . Przyjmij, że lam pa w pytaniu 6 emituje św iatło o długości
Przyjmij, że św iatło m a długość fali 550 nm, a średnica źrenicy
fali 550 nm. Ile wynosi przybliżona średnica struktury zawartej
twojego oka jest rów na 3 mm.
w oku, jeżeli sprawia ona, że widziany przez oko jasny pierścień
w okół lam py m a średnicę kątow ą 2,5°? 2 2 . W czerwcu 1985 r. z Posterunku Optycznego Sił Pow ietrz­
1 5 . Odstęp m iędzy reflektoram i zbliżającego się sam ochodu w y­ nych USA na wyspie M aui (Hawaje) wysłano w iązkę laserową,
nosi 1,4 m. a) Przy jakiej ich odległości kątowej i b) z jakiej która odbiła się od powierzchni prom u D iscovery przelatującego
odległości będzie m ogło je rozróżnić (rozdzielić) oko obserw a­ na wysokości 354 km . Prom ieniowanie laserowe m iało długość

tora? Przyjmij, że średnica źrenicy oka jest równa 5 m m oraz że fali 500 nm, a szerokość jego centralnego m aksim um w m iejscu
odbicia od prom u w ynosiła 9,1 m. Oblicz efektyw ną szerokość
św iatło reflektorów m a długość fali 550 nm . Przyjmij również,
że rozdzielczość ograniczają jedynie efekty dyfrakcyjne i wobec otworu wyjściowego lasera na stanowisku naziem nym (W ska­
tego m ożna zastosować kryterium Rayleigha. zów ka: Powodem rozbieżności w iązki laserowej jest tylko dyfrak­
cja; przyjm ij, że otwór wyjściowy m a kształt koła).
1 6 . Astronauta na pokładzie prom u kosm icznego znajdującego
się na wysokości 160 km nad powierzchnią Ziem i stwierdza, że 2 3 . Radar pracujący na falach m ilim etrowych generuje węższe
jest w stanie (ledwo) rozróżnić dwa punkty na jej powierzchni. Z a­ wiązki prom ieniow ania niż radar konwencjonalny (mikrofalowy),
kładając, że panują idealne warunki, oblicz a) kątow ą i b) liniową co czyni go odporniejszym na wykrycie i atak rakietowy, a) O b­
odległość m iędzy tymi punktam i. W obliczeniach przyjmij dłu­ licz szerokość kątową centralnego m aksim um (m ierzoną od pierw ­
gość fali św iatła rów ną 540 nm i średnicę źrenicy oka astronauty szego m inim um , po jednej stronie m aksim um , do pierw szego
rów ną 5 mm. m inim um , po jeg o drugiej stronie) w ytwarzanego przez wiązkę

140 37. Dyfrakcja


radarową o częstości 220 GHz em itowaną z kolistej anteny o śred­ dyfrakcyjne tłum ią jasne prążki, gdyż wypadają w tym sam ym
nicy 55 cm. (Częstość została dopasowana do „okna” absorpcji m iejscu. Ile jasnych prążków znajduje się pod obw iednią dyfrak­
atm osferycznej), b) Oblicz tę sam ą wielkość dla radaru opisanego cyjną m iędzy pierw szym i drugim m inim um ?
w zadaniu 20. ww w
2 8 . W dośw iadczeniu dyfrakcyjnym z dw iem a szczelinam i odle­
2 4 . O krągła nieprzezroczysta przesłona wytw arza taki sam obraz głość d m iędzy szczelinam i jest dw ukrotnie w iększa od szeroko­
dyfrakcyjny, ja k okrągły otwór o takiej samej średnicy (z w yjąt­ ści szczeliny w. Ile jasnych prążków znajduje się pod centralną
kiem obszarów bliskich kierunku 9 = 0). Przykładem takich prze­ obw iednią dyfrakcyjną?
słon są krople wody unoszące się w powietrzu. K iedy obserw u­
2 9 . a) Przy jakim stosunku d / a w dośw iadczeniu z dwiem a
jesz Księżyc poprzez zawieszone w powietrzu krople wody, takie
szczelinam i czwarty boczny jasny prążek jest wygaszany w w y­
z jakich składa się m gła, odbierasz obrazy dyfrakcyjne wytwa­
niku dyfrakcji? b) Które jeszcze prążki będą również wygaszane
rzane przez w iele kropel. Centralne m aksim a w ytwarzane przez
w obrazie w tych warunkach?
te krople wody tworzą biały obszar, który otacza Księżyc i roz­
mywa jeg o kontury. W idać wówczas dwa słabo widoczne barwne 3 0 . Dw ie szczeliny o szerokości a i odległości wzajemnej d są
pierścienie otaczające Księżyc. M niejszy pierścień znajduje się na ośw ietlane spójną w iązką św iatła o długości fali X. Ile wynosi li­
zewnętrznym skraju centralnych m aksim ów wytwarzanych przez niowa odległość m iędzy jasnym i prążkam i interferencyjnym i ob­
krople; nieco większy pierścień występuje na zew nętrznym skraju serwowanymi na ekranie w odległości D od szczelin?
najm niejszych z m aksim ów bocznych wytwarzanych przez krople
(por. rys. 37.9). Pierścienie są barwne, poniew aż sąsiadują z m i­ 3 1 . a) Ile jasnych prążków występuje m iędzy pierw szym i m i­
nim am i dyfrakcyjnym i (ciemne pierścienie) w obrazie. nim am i dyfrakcyjnym i po każdej stronie centralnego m aksim um
a) Jaka je st barw a tych pierścieni na zewnętrznych skrajach m aksi­ w obrazie dyfrakcyjnym z dwóch szczelin, jeżeli X = 550 nm,
mów dyfrakcyjnych? b) Barwny pierścień wokół centralnych mak­ d = 0,15 nm i a = 30 [im ? b) Ile w ynosi stosunek natężenia
simów m a średnicę kątową 1,35 razy w iększą od średnicy kątowej trzeciego jasnego prążka do natężenia prążka centralnego?
Księżyca, która jest rów na 0,5°. Przyjmij, że średnice wszystkich
3 2 . Św iatło o długości fali 440 nm przechodzi przez układ dwóch
kropel są takie same. Ile w ynosi w przybliżeniu ta średnica? szczelin i w ytw arza obraz dyfrakcyjny. W ykres zależności natę­
2 5 . a) Ile w ynosi odległość kątowa m iędzy dw iem a gwiazdami, żenia I od położenia kątow ego 6 dla tego obrazu pokazano na
jeżeli ich obrazy są (ledwo) rozdzielone przez teleskop refrakcyjny rysunku 37.34. Oblicz a) szerokość szczelin i b) odległość m ię­
Thaw w Allegheny O bservatory w Pittsburgu? Średnica soczewki dzy szczelinami, c) Zweryfikuj pokazane natężenia dla prążków
teleskopu jest równa 76 cm, a jej ogniskowa w ynosi 14 m. Przyj­ m = 1 i m = 2.
mij, że X = 550 nm. b) Oblicz odległość m iędzy tym i gwiazdami,
wiedząc, że ich odległość od Ziem i w ynosi 10 lat świetlnych,
7 i ......
c) W yznacz średnicę pierw szego ciem nego pierścienia w obrazie
dyfrakcyjnym pojedynczej gw iazdy wytwarzanym przez teleskop
na płycie fotograficznej um ieszczonej w płaszczyźnie ognisko­
wej soczewki teleskopu. Przyjmij, że struktura tego obrazu jest
zw iązana wyłącznie z dyfrakcją na soczewce, a nie z wadami
optycznym i soczewki.

2 6 . W radziecko-francuskim eksperym encie badania powierzchni


Księżyca za pom ocą w iązek św iatła wysyłano w stronę Księżyca
im pulsy prom ieniowania lasera rubinowego (X = 0,69 p.m) przez
teleskop zwierciadlany ze zw ierciadłem o prom ieniu 1,3 m. Re­
flektor na Księżycu działał ja k koliste płaskie zw ierciadło o pro­ 0 5
m ieniu 10 cm i odbijał to prom ieniowanie z powrotem w kierunku 6 [stopnie]
teleskopu na Ziem i. Św iatło odbite było ogniskowane przez tele­
skop i padało na detektor. Jaki ułam ek pierwotnej energii św iatła Rys. 37 .3 4 . Z adanie 32
odbierał detektor? Przyjmij, że dla każdego z obydwu kierunków
wędrówki św iatła cała energia zw iązana jest z centralnym m aksi­ 37.7 Siatki dyfrakcyjne
m um dyfrakcyjnym.
3 3 . Siatka dyfrakcyjna o szerokości 20 m m m a 6000 szczelin,
a) Oblicz odstęp d m iędzy sąsiednim i szczelinami, b) Pod jakim i
37.6 Dyfrakcja na dwóch szczelinach
kątam i 6 na ekranie obserwacyjnym będą występować m aksim a
2 7 . Przypuśćmy, że pod obw iednią obrazu dyfrakcyjnego dwóch natężenia przy założeniu, że św iatło padające na siatkę m a długość
szczelin znajduje się 11 jasnych prążków i że pierw sze m inim a fali 589 nm?

Zadania 141
34. Siatka m a 315 szczelin/m m . D la jakich długości fali z za­ 42. Siatka dyfrakcyjna o stałej d = 1,5 (im jest ośw ietlana pod
kresu św iatła widzialnego będzie m ożna obserwować dyfrakcję różnym i kątam i padania przez św iatło o długości fali 600 nm. Spo­
w piątym rzędzie, używając tej siatki? rządź wykres zależności odchylenia kątowego m aksim um pierw ­
szego rzędu w zględem kierunku padania św iatła od kąta padania
3 5 . Siatka m a 400 szczelin/mm . Ile rzędów w idm a całego zakresu (z zakresu 0-90°). (Patrz zadanie 41).
widzialnego (400-700 nm ), oprócz rzędu zerowego (m = 0),
będzie m ożna obserwować, używając tej siatki? ¡Iw 43. W yprowadź równanie (37.25) opisujące szerokość połówkową
linii w obrazie siatki dyfrakcyjnej.
3 6 . Praw dopodobnie w celu zm ylenia drapieżnika, pewne tro­
pikalne chrząszcze (krętaczki) są zabarw ione w w yniku optycz­
44. Siatka dyfrakcyjna, która m a 350 szczelin na m ilimetrze,
nej interferencji zachodzącej w ich łuskach, ustawionych tak, że
ośw ietlana jest prostopadle św iatłem białym . Powstałe widm o ob­
tw orzą siatkę dyfrakcyjną (która nie przepuszcza światła, lecz je
serwowane jest na ekranie obserw acyjnym w odległości 30 cm od
odbija). Kiedy prom ienie św iatła padającego są prostopadłe do
siatki. W ekranie tym wycięto kwadratowy otwór o boku 10 mm,
siatki, kąt m iędzy m aksim am i pierw szego rzędu (po przeciwnych
którego w ewnętrzna krawędź znajduje się w odległości 50 m m od
stronach m aksim um zerowego rzędu) dla św iatła o długości fali
centralnego m aksim um (zerowego rzędu widm a) i jest do niego
550 nm w ynosi ok. 26°. Ile w ynosi stała siatki dyfrakcyjnej two­
równoległa. Jaki jest zakres długości fali św iatła przechodzącego
rzonej przez łuski chrząszcza?
przez ten otwór?
37. Św iatło o długości fali 600 nm pada prostopadle na siatkę
dyfrakcyjną. Dw a sąsiednie m aksim a występują pod kątam i okre­ 45*. W yprowadź daną niżej zależność, która opisuje rozkład'natę­
ślonymi przez sinO = 0,2 i sin 0 = 0,3. W obrazie dyfrakcyjnym żeń w obrazie dyfrakcyjnym „siatki dyfrakcyjnej” o trzech szcze­
brak jest m aksim ów czw artego rzędu, a) Ile wynosi stała siatki? linach:
b) Jaką najm niejszą szerokość m oże mieć szczelina tej siatki? I = 5 ^m(l + 4 c o s <p + 4 c o s 2 <p),
c) Którego rzędu m aksim a wytw arza ta siatka (przy odpowiedzi
gdzie 4> = (2 jx d sin 0 )/A . Załóż, że a <iC X\ przy wyprowadzaniu
zastosuj dane otrzym ane w punkcie (a) i (b))?
tej zależności postępuj tak, ja k przy w yprow adzeniu odpow ied­
3 8 . Siatkę dyfrakcyjną tworzy układ szczelin o szerokości 300 nm niego w yrażenia dla dwóch szczelin, tzn. równania (36.21).
i odległych od siebie o 900 nm. Siatkę ośw ietlają m onochrom a­
tyczne fale płaskie o długości fali X = 600 nm , padające na nią
prostopadle, a) Ile rzędów m a cały obraz dyfrakcyjny wytwarzany 37.8 Siatki dyfrakcyjne:
przez tę siatkę? b) Oblicz szerokość linii w pierw szym rzędzie, Dyspersja i zdolność rozdzielcza
zakładając, że całkowita liczba szczelin siatki wynosi 1000.
46. L inia D w w idm ie sodu jest dubletem o długościach fali
3 9 . Przyjmijmy um ownie, że św iatło widzialne obejm uje zakres 589 nm i 589,6 nm. Oblicz, jak ą najm niejszą liczbę szczelin musi
od 430 do 680 nm. Oblicz liczbę szczelin siatki przypadającą na m ieć siatka, która m a rozdzielać linie tego dubletu w widm ie
milimetr, przy której w idm o pierw szego rzędu będzie rozciągać drugiego rzędu. Patrz przykład 37.5.
się na szerokości kątowej 20°. ■
47. Ź ródło zawierające m ieszaninę atom ów w odoru i deuteru
4 0 . Z ielone św iatło z gazowej rury do wyładow ań pada prostopa­
em ituje św iatło czerw one o dwóch długościach fali, które różnią
dle na siatkę dyfrakcyjną o stałej siatki 1,73 (xm. Ostre m aksim a
się o 0,18 nm i których w artość średnia jest rów na 656,3 nm.
obserwow ane są pod kątam i 8 = ± 1 7 ,6 °, 37,3°, —37,1°, 65,2°
W yznacz najm niejszą liczbę szczelin, jak ą m usi m ieć siatka, która
i —65,0°. Oblicz długość fali św iatła zielonego, która najlepiej
będzie rozdzielać te linie w w idm ie pierw szego rzędu. H v
pasuje do tych danych.

4 1 . Św iatło pada na siatkę dy­ 48. Siatka dyfrakcyjna m a 600 szczelin/mm , które zajm ują sze­
frakcyjną pod kątem \jr, tak jak rokość 5 mm. a) Ile wynosi najm niejsza różnica długości fali
na rysunku 37.35. Pokaż, że ja ­ w pobliżu X = 500 nm, którą siatka ta rozdziela w drugim rzę­
sne prążki występują pod ką­ dzie widm a? b) Ile rzędów m ożna obserwować przy zastosowaniu
tam i 6, które spełniają zależność: tej siatki?

¿ (sin xjr + sin # ) = mX,


49. Pokaż, że dyspersja siatki dyfrakcyjnej D = (tg d )/X .
m = 0, 1, 2, . . .

(Porównaj tę zależność z rów na­ 50. Pew na siatka dyfrakcyjna um ożliw ia obserw ację (ledwo) roz­
niem (37.22)). W tym rozdziale siatka dzielonego dubletu sodowego (p. przykład 37.5) w trzecim rzędzie
dyskutowaliśmy tylko przypadek w idm a pod kątem 10° do norm alnej. Oblicz; a) stałą siatki oraz
specjalny, gdy f = 0. Rys. 37 .35. Zadanie 41 b) całkow itą szerokość, jak ą zajm ują szczeliny siatki.

142 37. Dyfrakcja


5 1 . Zdolność rozdzielcza siatki R = k ^ / A X = N m . a) Pokaż, że 5 7 . Udowodnij, że pom iar kątów B ragga dla kilku rzędów od­
różnica częstości linii, jakie m ogą być rozdzielone, jest dana przez bicia nie wystarcza do równoczesnego wyznaczenia długości fali
A d = c /N m k . b) Korzystając z rysunku 37.18, pokaż, że różnica padającego prom ieniow ania rentgenowskiego i odległości między-
czasów, w jakich do punktu P dociera światło, rozchodzące się płaszczyznow ych płaszczyzn odbijających kryształu.
w zdłuż kierunków w yznaczonych przez dolny i górny prom ień
na tym rysunku, jest rów na A t = ( N d /c ) sinO. c) Pokaż, że 5 8 . Odbicie w pierw szym
A v A i = 1 i że relacja ta jest niezależna od różnych param etrów rzędzie od płaszczyzn po­
siatki dyfrakcyjnej. Z ałóż, że N 2> 1. kazanych na rysunku 37.37
zachodzi wtedy, gdy w iąz­
5 2 . a) Znajdź zależność iloczynu szerokości połówkowej linii ka prom ieniowania rentge­
i zdolności rozdzielczej siatki dyfrakcyjnej od kąta 9, który okre­ nowskiego o długości fali
śla położenie linii, b) Oblicz ten iloczyn dla linii pierw szego rzędu 0,26 nm tworzy z górną
dla siatki z zadania 38. pow ierzchnią kryształu kąt
63,8°. Ile w ynosi długość
37.9 Dyfrakcja prom ieniow ania rentgenowskiego krawędzi «o kom órki ele­
m entarnej kryształu? Rys. 3 7 .3 7 . Z adanie 58
5 3 . Stwierdzono, że kąt B ragga dla drugiego rzędu odbicia pro­
m ieniowania rentgenowskiego o długości fali 0,12 nm w krysz­ 5 9 . Rozważ dwuw ym iarową kw adratową strukturę krystaliczną
tale fluorku litu jest równy 28°. Oblicz odległość m iędzypłaszczy- (taką, jak ą tworzą przednie ściany kryształu na rys. 37.26a). O d­
znową płaszczyzn odbijających w tym krysztale. stęp m iędzy płaszczyznam i odbijającymi jest zarazem krawędzią
aa kom órki elem entarnej, a) Oblicz i naszkicuj pięć następnych,
5 4 . Na rysunku 37.36 przedstawiono wykres zależności natężenia
m niejszych odległości m iędzypłaszczyznow ych dla takiej struk­
od położenia kątowego w obrazie dyfrakcyjnym wiązki prom ie­
tury. b) Pokaż, że twoje w yniki z punktu (a) są zgodne z ogólnym
niowania rentgenowskiego ugiętej na krysztale. W iązka zawiera
w yrażeniem
prom ieniowanie o dwóch różnych długościach fali, a odległość
m iędzypłaszczyznow a w krysztale jest rów na 0,94 nm. Jakie są \ / h 2 + k2
długości fali dwóch składowych wiązki? gdzie h i k są liczbam i całkowitymi (nie m ającym i wspólnego
dzielnika poza jednością), w w w

6 0 . Na rysunku 37.38 w iązka prom ieniowania rentgenow ­


OJ ....... - ........r.......... '...... . - .... -■ - ■" ----'
'8 I i f% : ' ■ :
skiego o długościach fali z zakresu od 95 pm do 140 pm
V
: i)
■N
o- U i
: pada pod kątem 45° na
ra
C ............................
M
............. i
:t «
■ ■■ ł ■ ........................... .......................... rodzinę odbijających płasz­
czyzn sieciowych o odle­
głości m iędzypłaszczyzno­
0 0,4 0,8 * 1,2 1,6 " 2,0** 2,4 2,8 wej d = 275 pm. Dla
9 [stopnie] jakich długości fali od­
bicie od tych płaszczyzn
Rys. 37.36. Zadanie 54
tworzyć będzie intensyw ne
55. W iązka prom ieniowania rentgenowskiego o nieznanej dłu­ m aksim a?
gości fali pada na kryształ NaCl pod kątem 30° w stosunku do
6 1 . N iech w iązka prom ieniowania rentgenowskiego o długości
pewnej rodziny odbijających płaszczyzn sieciowych o odległości
fali 0,125 nm pada pod kątem 45° na górną powierzchnię krysz­
m iędzypłaszczyznow ej 39,8 pm . Jaka jest długość fali prom ie­
tału NaCl i zarazem na rodzinę płaszczyzn odbijających, tak jak
niowania rentgenowskiego, jeżeli po odbiciu od tych płaszczyzn
to pokazano na rysunku 37.38. N iech odległość m iędzy płaszczy­
powstaje w idm o pierw szego rzędu?
znam i będzie równa d = 0,252 nm. O jakie kąty należy obracać
56. W iązka prom ieniowania rentgenowskiego o długości fali A kryształ wokół osi prostopadłej do płaszczyzny kartki, aby w wy­
ulega odbiciu w pierw szym rzędzie wtedy, gdy jej kąt padania niku odbicia od tych płaszczyzn powstawały m aksim a natężenia
na powierzchnię kryształu jest równy 23°, natom iast w iązka pro­ prom ieniowania odbitego.
m ieniowania rentgenowskego o długości fali 97 pm ulega odbiciu
w trzecim rzędzie wtedy, gdy jej kąt padania na powierzchnię tego Zadania dodatkowe
kryształu jest równy 60°. Przyjm ując, że obie wiązki ulegają odbi­
ciu od tej samej rodziny odbijających płaszczyzn sieciowych, w y­ 6 2 . Sygnały telewizyjne są nadawane z wież telewizyjnych do
znacz a) odległość m iędzy płaszczyznow ą oraz b) długość fali A . domowych odbiorników. Nawet jeżeli sygnał nie dociera w linii

Z adania 143
prostej z w ieży do odbiornika, bo przesłaniają go wzgórza czy bu­ oka. Św iatło ugina się na zagęszczeniach w ich obszar cienia, tak
dynki, to i tak m oże być odbierany, jeżeli ugina się dostatecznie jak w dośw iadczeniu Fresnela (patrz paragraf 37.1). N ie widzisz
silnie na przeszkodzie, wnikając do jej „obszaru cienia” . Obecnie samych zagęszczeń, ale ich obrazy dyfrakcyjne na siatkówce. O b­
sygnały telew izyjne m ają długości fali ok. 50 cm, ale w przyszło­ razy te nazywane są „ latającym i m uszkam i”, bo kiedy poruszasz
ści sygnały telewizji cyfrowej m ają mieć długość fali ok. 10 mm. okiem , ciało szkliste chybocze się (podobnie ja k w strząsana ga­
a) Czy taka zm iana długości fali sygnału nadawczego zwiększy, laretka), co sprawia, że obrazy dyfrakcyjne w ędrują po obszarze
czy zm niejszy dyfrakcję w obszarze cienia przeszkód? Rozważ siatkówki. W raz z w iekiem ciało szkliste chybocze się bardziej,
to pytanie na przykładzie sygnału przechodzącego przez odstęp poniew aż jego połączenia z wew nętrzną ścianą oka stają się co­
o szerokości 5 m między dwom a sąsiadującym i ze sobą budyn­ raz słabsze i dlatego z wiekiem „ latające m uszki” stają się coraz
kami. Ile w ynosi kątowa rozciągłość centralnego m aksim um dy­ bardziej widoczne (i częściej przypom inają o istnieniu zjawisk
frakcyjnego (do pierw szego m inim um ) dla sygnałów o długości dyfrakcyjnych).
fali b) 50 cm i c) 10 mm? Do celów obserwacyjnych m ożesz zwiększyć wyrazistość
tych obrazów, oglądając je przez dziurkę (np. w ykonaną końcem
6 3 . Przyjmij, że graniczna rozdzielczość oka astronauty oglądają­ szpilki), poniew aż taki otwór działa ja k pojedyncze źródło św iatła
cego powierzchnię Ziem i, z typowej dla prom u kosm icznego wy­ (tak ja k na rys. 36.5c). W ówczas m ożesz zauważyć, że „ latające
sokości 400 km, jest określona przez kryterium Rayleigha. a) W m uszki” m ogą być okrągłe z jasnym środkiem i z jednym lub
w arunkach tego w yidealizowanego założenia oszacuj najm niej­ kilkom a ciem nymi pierścieniam i (rys. 37.39a); m ogą one mieć
szą liniową odległość na powierzchni Ziemi, jak ą m oże rozróżnić również kształt cienkiego, włosowatego rogalika, z jasnym w nę­
astronauta. Przyjmij, że średnica źrenicy oka astronauty je st równa trzem i z jedną lub kilkom a ciem nym i obwódkam i po bokach
5 m m , a długość fali św iatła widzialnego jest równa 550 nm. (rys. 37.39b).
b) Czy astronauta jest w stanie zobaczyć W ielki M ur Chiński, Oszacuj rozm iar „m uszek” w ciele szklistym oka, stosując
który m a ponad 3000 km długości, jego szerokość u podstawy następującą procedurę. Końcem szpilki wykonaj otwór w nie­
wynosi od 5 do 10 m, u w ierzchołka 4 m, a wysokość sięga 8 m? przezroczystym kaw ałku kartonu mniej więcej w takiej samej
c) Czy astronauta będzie m ógł zauważyć niezbite dowody istnie­ odległości od brzegu kartonu, ja k odległość od środka twojego
nia cyw ilizacji na Ziem i? oka do nosa. N a drugiej kartce kartonu zrób kropkę o średnicy
D = 2 mm. Tuż przed prawym okiem um ieść dziurkę, przed le­
6 4 . „Latające m uszki”. Jak opisano w rozdziale 37.1, cętki i po­
w ym okiem zaś kropkę. Spoglądaj jednocześnie prawym okiem
dobne do włosów struktury, które czasem unoszą się w polu tw o­
przez dziurkę na niebo, a lew ym na kropkę. Po kilku próbach za­
jeg o w idzenia, to w rzeczyw istości obrazy dyfrakcyjne w ytw a­
wsze będziesz w stanie um ieścić obraz kropki m iędzy obrazam i
rzane na siatkówce twojego oka. Obrazy te są zawsze obecne,
zagęszczeń.
ale dostrzegasz je tylko wtedy, gdy spoglądasz na pozbawione
szczegółów tło, na przykład na niebo lub jasno ośw ietloną ścianę. Skoryguj odległość kropki od twojego lewego oka tak, żeby
O brazy te powstają w trakcie przechodzenia św iatła przez zm ęt­ jej rozm iar stał się zbliżony do rozm iaru jednej z pierścienio-
nienia (zagęszczenia) w ciele szklistym w ypełniającym większość watych „m uszek” . N iech ktoś ci pom oże zm ierzyć odległość L
od kropki do twojego lewego oka (wystarczy jej oszacowanie).
Rysunek 37.39c to szkic objaśniający to, co widzisz: Prom ie­
nie świetlne przechodzą przez soczewkę oczną i tworzą obraz
kropki na siatkówce, w odległości L ' = 2 cm od soczewki. O pie­
rając się na tym szkicu i korzystając ze zmierzonej w artości L,
wyznacz średnicę D ’ obrazu kropki (i obrazu zagęszczenia) na
siatkówce.
Przyjmijmy, że zagęszczenie m a kształt kulisty. W ówczas
jego obraz dyfrakcyjny jest identyczny (z w ykluczeniem sam ego
środka) z obrazem okrągłego otworu o takiej samej średnicy. Z a­
siatkówka siatkówka tem obraz „m uszki” , jaki w idzisz, jest identyczny (z wyjątkiem
- osad
sam ego środka) z obrazem pokazanym na rysunku 37.9. Ponadto,
położenie pierw szego m inim um w jej obrazie dyfrakcyjnym jest
dane rów naniem (37.12) (sin# = 1,22k /d ) . Przyjmij, że długość
fali św iatła jest 550 nm. Skorzystaj z rysunku 37.39d do pow ią­
zania kąta 6 z prom ieniem D '/ 2 obrazu kropki na siatkówce i od­
c) d) ległością x „m uszki” od siatkówki. Przyjmijmy, że x zawiera się
w zakresie od 1 m m do 1,5 cm. Ile zatem (w przybliżeniu) w ynosi
Rys. 37 .39. Z adanie 64 średnica „latających m uszek” w ciele szklistym w twoim oku?

144 37. Dyfrakcja


38 Teoria
względności

W spółczesna n a w ig a c ja d a le k ie g o zasię gu w y m a g a c ią g łe g o i p re cyzyjn e g o w yzn a cza n ia

p o ło ż e n ia i prę d ko ści s a m o lo tu . System n a w ig a c ji s a te lita rn e j NAVSTAR p o zw a la w d o w o ln y m


p u n kcie Z ie m i o kre ślić p o ło ż e n ie i p rę d ko ść z d o k ła d n o ś c ią o d p o w ie d n io 16 m i 2 cm /s.

G d yb y z a n ie d b a n o e fe k ty w y n ik a ją c e z te o rii w z g lę d n o ś c i, prę d ko ści nie m ożna by w yznaczyć


z d o k ła d n o ś c ią lepszą niż 2 0 cm /s , co w e w spółczesnych system ach n a w ig a c y jn y c h jest nie

d o przyjęcia.
38.1. Czym zajm uje się teoria względności?

Głównym przedmiotem zainteresowania teorii względności są pomiary zdarzeń


(czegoś, co się dzieje) — ustalenia, gdzie i kiedy one zachodzą, a także jaka
odległość dzieli je w czasie i przestrzeni. Ponadto teoria względności zajmuje się
transformacjami wyników pomiarów tego typu między poruszającymi się wzglę­
dem siebie układami odniesienia. (Stąd nazwa teoria względności). Podobne za­
gadnienia omawialiśmy już w paragrafach 4.8 i 4.9.
Do roku 1905 fizykom wydawało się, że doskonale rozumieją zagadnienia
związane z poruszającymi się układami odniesienia i transformacjami między
nimi. Właśnie wtedy Albert Einstein (rys. 38.1) opublikował swoją szczególną
teorię względności. Przymiotnik szczególna oznacza, że dotyczy ona tylko iner­
cjalnych układów odniesienia, czyli takich, w których obowiązują zasady dyna­
miki Newtona. Oznacza to, że układy odniesienia nie przyspieszają, ale przeciw­
nie — poruszają się względem siebie ze stałymi prędkościami. (Stworzona także
przez Einsteina ogólna teoria względności opisuje trudniejszy przypadek, w któ­
rym układy odniesienia mogą przyspieszać; w tym rozdziale, mówiąc o teorii
względności, będziemy myśleć tylko o inercjalnych układach odniesienia).
Einstein wprowadził w osłupienie cały świat naukowy, ponieważ wychodząc
z dwóch pozornie prostych założeń, wykazał, że stare wyobrażenia na temat
względności były błędne, chociaż każdy uznawał je za całkowicie zgodne ze
zdrowym rozsądkiem. Ale wspomniany zdrowy rozsądek opierał się na doświad­
czeniach z ciałami, które poruszały się dość wolno. Stworzona przez Einsteina
teoria względności — słuszna dla wszystkich prędkości — przewidywała wiele
zjawisk, które wydawały się dziwaczne, gdyż nikt ich nie obserwował.

Rys. 38.1. E instein w pierw szych la­


tach X X w ieku przy biurku w urzę­
dzie patentow ym w Bernie, w Szwajca­
rii, gdzie pracował w m om encie opubli­
kowania szczególnej teorii w zględności

146 38. Teoria względności


W szczególności Einstein wykazał, że przestrzeń i czas są wzajemnie powią­
zane; oznacza to, że odstęp czasu dzielący dwa zdarzenia zależy od ich odległości
w przestrzeni i na odwrót. Co więcej, zależności te są różne dla obserwatorów
poruszających się względem siebie. Jednym z wniosków jest stwierdzenie, że
czas nie płynie ze stałą szybkością, jakby odmierzał go z mechaniczną dokład­
nością jakiś absolutny zegar sterujący Wszechświatem. Szybkość upływu czasu
jest zmienna — zależy od względnego ruchu. Przed rokiem 1905 tylko ma­
rzyciele myśleli w ten sposób. Dziś naukowcy i inżynierowie przyjmują to za
pewnik, gdyż ich doświadczenia ze szczególną teorią względności zmieniły to,
co uznajemy za zdrowy rozsądek.
Mówi się, że szczególna teoria względności jest trudna. Nie wynika to ze
skomplikowanego aparatu matematycznego, przynajmniej nie będzie tak w przy­
padku naszego podręcznika. Trudność bierze się stąd, że trzeba zwracać baczną
uwagę na to, kto dokonuje pomiaru, co mierzy i w ja ki sposób — właśnie to spra­
wia problemy, gdyż często stoi w sprzeczności z naszym zdrowym rozsądkiem.

38.2. Postulaty
Przyjrzymy się teraz dwóm postulatom, które są podstawą stworzonej przez Ein­
steina teorii;

1. Postulat względności: D la wszystkich obserwatorów w inercjalnych układach od­


niesienia prawa fizyki są takie same. Ż aden z układów nie jest wyróżniony.

Galileusz założył, że prawa mechaniki są takie same we wszystkich iner­


cjalnych układach odniesienia. (Ważną tego konsekwencją jest pierwsza zasada
dynamiki Newtona). Einstein rozszerzył to założenie na wszystkie prawa fizyki,
w tym także elektromagnetyzmu i optyki. Postulat ten nie oznacza, że obser­
watorzy we wszystkich układach inercjalnych, którzy mierzą wielkości fizyczne,
uzyskają takie same wartości — w większości przypadków wcale tak nie będzie.
To prawa fizyki, które wiążą ze sobą wyniki pomiarów, mają być takie same.

2. Postulat stałej prędkości światła: We wszystkich inercjalnych układach odniesie­


nia i we wszystkich kierunkach św iatło rozchodzi się w próżni z tą sam ą prędkością c.

Ten sam postulat sformułowany inaczej oznacza, że w przyrodzie istnieje


pewna nieprzekraczalna prędkość c, która ma taką samą wartość we wszystkich
kierunkach i wszystkich inercjalnych układach odniesienia. Okazuje się, że wła­
śnie światło porusza się z tą graniczną prędkością, podobnie jak wszystkie cząstki
pozbawione masy (z dobrym przybliżeniem można za takie cząstki uważać neu­
trina, których masy są niezwykle małe). Prędkość żadnego ciała przenoszącego
energię lub informacje nie może przekroczyć prędkości granicznej. Co więcej,
żadna cząstka mająca masę nie może osiągnąć prędkości c, niezależnie od tego,
jak długo byłaby przyspieszana.
Obydwa postulaty były wielokrotnie weryfikowane i nigdy nie znaleziono
jakiegokolwiek od nich odstępstwa.
Prędkość graniczna

Istnienie ograniczenia prędkości przyspieszanych elektronów wykazał ekspery­


ment przeprowadzony w roku 1964 przez W. Bertozziego. Przyspieszał on elek­
0a3 4 trony, nadając im różne możliwe do zmierzenia prędkości (patrz rys. 38.2), i jed­
nocześnie niezależnymi metodami mierzył ich energię kinetyczną. Stwierdził on,
że wzrost siły działającej na poruszający się z dużą prędkością elektron powo­
2 duje zwiększenie jego energii kinetycznej do bardzo dużych wartości, chociaż
prędkość nie zmienia się w sposób znaczący. Elektrony były przyspieszane do
prędkości równej 0,999 999 999 95 prędkości światła — niemal tak blisko war­
u 1 2 3 tości c, jak tylko można — ale nie zmienia to faktu, że ich prędkość była ciągle
prędkość [108 m/s]
mniejsza od granicznej prędkości c.
Rys. 38.2. Punkty przedstawiające wy­ Prędkość graniczna c jest zdefiniowana jako równa dokładnie
niki pom iarów energii kinetycznej elek­
c = 299 792458 m /s. (38.1)
tronu w zależności od jeg o prędkości.
N iezależnie jak ą energię przekażem y Do tej pory w naszym podręczniku przyjmowaliśmy (poprawnie), że wartość c
elektronow i (lub dowolnej innej cząstce
jest w przybliżeniu równa 3 • 108 m/s, ale teraz będziemy korzystać z bardziej pre­
o różnej od zera masie), jego prędkość
nigdy nie przekroczy ani nie osiągnie
cyzyjnego przybliżenia 2,998-108 m/s. Możecie wpisać tę dokładniejszą wartość
prędkości granicznej c. (Krzywa bieg­ do pamięci kalkulatora (jeżeli nie jest ona jeszcze tam zapisana), aby skorzystać
nąca przez punkty pom iarowe ilustruje z niej, kiedy będzie to potrzebne.
przewidywania stworzonej przez E inste­
ina szczególnej teorii względności)
Weryfikacja postulatu stałej prędkości światła

Jeżeli prędkość światła jest taka sama we wszystkich inercjalnych układach od­
niesienia, to światło emitowane przez poruszające się źródło powinno rozchodzić
się z taką samą prędkością, jak światło ze źródła spoczywającego w laboratorium.
Założenie to udało się potwierdzić wprost w eksperymencie wykonanym z dużą
dokładnością. Rolę „źródła światła” spełniał obojętny pion (it0) — nietrwała
cząstka o krótkim czasie życia, która powstaje w zderzeniach cząstek w akcele­
ratorze. Ulega ona rozpadowi na dwa fotony y zgodnie z równaniem

y+ y- (38.2)

Promieniowanie y jest rodzajem fal elektromagnetycznych (o wielkiej częstości)


i dlatego postulat stałości prędkości światła odnosi się do niego tak samo, jak do
światła widzialnego.
W roku 1964 fizycy z położonego w okolicach Genewy europejskiego labo­
ratorium fizyki cząstek CERN przeprowadzili eksperyment, w którym wytworzyli
wiązkę pionów poruszających się w układzie związanym z laboratorium z prędko­
ścią 0,999 75 c. Następnie zmierzyli oni prędkość promieniowania y emitowanego
przez to poruszające się szybko źródło. Stwierdzili, że prędkość światła emito­
wanego przez piony jest taka sama, jak w przypadku pionów spoczywających
względem laboratorium.

38.3. Jak „mierzyć" zdarzenie


Zdarzenie to coś, co się dokonuje i co obserwator może wskazać, podając trzy
współrzędne przestrzenne i jedną współrzędną czasową. Wśród wielu możliwych

148 38. Teoria w zględności


zdarzeń możemy wymienić na przykład: 1) włączenie lub wyłączenie żarówki, ione-o 3:1,1 W spółrzędne zdarzenia A
2) zderzenie dwóch cząstek, 3) przejście impulsu światła przez określony punkt, W spółrzędna W artość
4) wybuch lub 5) pokrycie się wskazówki zegara z punktem podziałki na jego tar­ x 3,58 m
czy. Pewien obserwator zajmujący stałe położenie w jakimś inercjalnym układzie y 1,29 m
odniesienia mógłby na przykład przypisać jakiemuś zdarzeniu A współrzędne, z Om
które zapisano w tabeli 38.1. W teorii względności przestrzeń i czas są wzajemnie 34,5 s
powiązane, dlatego też współrzędne te będziemy nazywać współrzędnymi czaso­
przestrzennymi. Układ współrzędnych jest częścią układu odniesienia związanego
z obserwatorem.
Zdarzenie może zostać zarejestrowane przez wielu obserwatorów, każdy
w innym inercjalnym układzie odniesienia. Na ogół różni obserwatorzy przypiszą
temu samemu zdarzeniu różne współrzędne czasoprzestrzenne. Trzeba podkre­
ślić, że zdarzenie nie „należy” do konkretnego inercjalnego układu odniesienia.
Zdarzenie to coś, co dokonuje się, i każdy w dowolnym układzie odniesienia
może je zaobserwować i przypisać mu współrzędne czasoprzestrzenne.
W praktyce ustalenie współrzędnych może okazać się trudnym zadaniem.
Wyobraź sobie na przykład, że o 1 km na prawo od ciebie wybucha balon,
a w tej samej chwili 2 km na lewo rozbłyskuje raca — obydwa zdarzenia zachodzą
0 9.00. Jednakże nie możesz dokładnie o 9.00 dowiedzieć się o tych zdarzeniach,
ponieważ światło jeszcze do ciebie nie dotarło. Aby poznać rzeczywisty czas
zdarzeń i stwierdzić, że obydwa wydarzyły się o godzinie 9.00, trzeba obliczyć,
jak długo światło podróżowało do obserwatora i odjąć wynik od wskazania zegara
w chwili jego przybycia.
W bardziej złożonych przypadkach opisana procedura jest skomplikowana
1 dlatego potrzebujemy prostszego rozwiązania, które wyeliminuje problemy z ob­
liczaniem czasu podróży światła od miejsca zdarzenia do obserwatora. W tym
celu wyobraźmy sobie, że cały układ inercjalny wypełnia siatka prętów mierni­
czych i zegarów, sztywno związana z obserwatorem. Taka konstrukcja może się
wydać skomplikowana, ale oszczędza wielu nieporozumień oraz obliczeń i po­
zwala w sposób, który dalej opiszemy, wyznaczać współrzędne przestrzenne,
współrzędną czasową oraz współrzędne czasoprzestrzenne.

1. Współrzędne przestrzenne. Wyobraźmy sobie, że układ współrzędnych


związany z obserwatorem wypełnia gęsta trójwymiarowa sieć prętów mier­
niczych ułożonych tak, że każdy z trzech jej podzbiorów jest równoległy do
jednej z osi układu. Pręty te pozwalają odczytać współrzędną na każdej z osi.
Jeżeli zdarzeniem jest na przykład zapalenie żarówki, to obserwator chcący
określić miejsce zdarzenia, odczyta po prostu trzy współrzędne położenia
Rys. 38 .3. Jeden z przekrojów trójw y­
żarówki.
m iarowej sieci zegarów i prętów m ier­
2. Współrzędna czasowa. Wyobrazimy sobie teraz, że w każdym punkcie, niczych, um ożliwiającej obserwatorowi
gdzie przecinają się pręty miernicze, znajduje się malutki zegar, którego przypisanie współrzędnych zdarzeniu ta­
wskazanie obserwator może odczytać dzięki światłu, które powstało w wy­ kiem u, ja k błysk św iatła w punkcie A.
niku zdarzenia. Na rysunku 38.3 pokazano, jak można sobie wyobrażać jedną W spółrzędne zdarzenia są w przybli­
żeniu równe x = 3,7 długości pręta,
z płaszczyzn w przypominającym drabinki gimnastyczne gąszczu zegarów
y = 1,2 długości pręta, z = 0. W spół­
i prętów mierniczych. rzędna czasowa jest równa w skazaniu
Sieć zegarów musi być prawidłowo zsynchronizowana. Nie wystarczy zegara najbliższego punktu A w chwili
zgromadzenie zbioru identycznych zegarów, ustawienie na nich ten sam czas błysku

38 .3. Jak „m ierzyć" zdarzenie 149


i przeniesienie ich w wyznaczone im położenia. Nie wiemy na przykład,
czy przenoszenie zegarów nie wpłynie w jakiś sposób na szybkość, z jaką
odmierzają czas. (W rzeczywistości tak właśnie będzie). Trzeba umieścić
zegary we właściwych miejscach i dopiero wtedy je zsynchronizować.
Gdybyśmy znali sposób na przesyłanie sygnałów z nieskończoną prędko­
ścią, synchronizacja zegarów nie nastręczałaby problemów. Jednakże żaden
sygnał nie ma takiej właściwości. Do przesyłania impulsów synchronizują­
cych wykorzystamy więc światło (lub inny rodzaj promieniowania elektroma­
gnetycznego), które w próżni rozchodzi się z największą możliwą prędkością
— prędkością graniczną c.
Oto jedna z wielu metod, które może zastosować obserwator, aby zsyn­
chronizować sieć zegarów za pomocą sygnałów świetlnych. Załóżmy, że ma
on całą rzeszę pomocników, a każdy z nich obsługuje jeden zegar. Obser­
wator staje w punkcie, który wybrał jako początek układu współrzędnych,
a następnie — kiedy zegar w początku układu współrzędnych wskazuje czas
t = 0 — wysyła impuls światła. Gdy impuls światła mija dowolnego pomoc­
nika, ten reguluje powierzony mu zegar tak, aby wskazywał czas t = r / c ,
gdzie r oznacza odległość zegara od początku układu współrzędnych. W ten
sposób zegary zostają zsynchronizowane.
3. Współrzędne czasoprzestrzenne. Obserwator może teraz przypisać dowol­
nemu zdarzeniu współrzędne czasoprzestrzenne, patrząc, jaki czas wskazuje
zegar najbliższy miejsca zdarzenia, i odczytując położenie z najbliższych prę­
tów mierniczych. Jeżeli zachodzą dwa zdarzenia, to obserwator oblicza ich
odstęp w czasie, odejmując wskazania najbliższych im zegarów, a odległość
w przestrzeni oblicza, biorąc różnicę odczytów najbliższych prętów mierni­
czych. W ten sposób można uniknąć trudności z obliczaniem czasu podróży
sygnału, który musi dotrzeć do obserwatora z miejsca każdego zdarzenia.

38.4. Względność jjednoczesności


Wyobraźmy sobie, że jeden z obserwatorów (Jacek) stwierdza, że dwa niezależne
zdarzenia (zdarzenie czerwone i zdarzenie niebieskie) zaszły jednocześnie. Wy­
obraźmy sobie też, że inny obserwator (Agata) poruszający się względem Jacka
ze stałą prędkością v widzi te same zdarzenia. Czy również Agata stwierdzi, że
zdarzenia były jednoczesne?
Odpowiedź brzmi, że na ogół tak nie będzie:

Dwaj obserwatorzy poruszający się względem siebie na ogół nie będą zgodni co
do jednoczesności zdarzeń. Jeżeli jeden z obserwatorów stwierdzi, że zdarzenia były
jednoczesne, to drugi na ogół będzie innego zdania.

Nie można powiedzieć, że jeden z obserwatorów ma rację, a drugi nie. Ich


obserwacje są tak samo poprawne i nie ma żadnych powodów, aby wyróżniać
jeden z wyników.
Wniosek, że dwie przeciwstawne opinie dotyczące zdarzenia mogą być słusz­
ne, jest zaskakującą konsekwencją teorii Einsteina. W rozdziale 18 omawialiśmy
już inną sytuację, w której ruch wpływa na pomiar, a nie daje to sprzecznych
wyników. W zjawisku Dopplera częstość fali dźwiękowej mierzona przez obser­
watora zależy od względnego ruchu obserwatora i źródła. Dlatego dwaj obser­
watorzy poruszający się względem siebie zmierzą różne częstości tej samej fali
i obydwa pomiary będą poprawne.
Można to podsumować następująco:

Jednoczesność nie je st pojęciem absolutnym , lecz względnym i zależy od ruchu ob­


serwatora.

Jeżeli względna prędkość obserwatorów jest dużo mniejsza od prędkości


światła, to odchylenia od jednoczesności są na tyle małe, że nie dają się za­
obserwować. Tak jest w przypadku naszych codziennych obserwacji i dlatego
względność jednoczesności jest dla nas czymś obcym.

Bliższe spojrzenie na jednoczesność

Wyjaśnimy teraz względność jednoczesności, opierając się na postulatach teorii


względności, nie korzystając bezpośrednio z prętów mierniczych ani zegarów.
Na rysunku 38.4 przedstawiono dwa statki kosmiczne (SK ), nazwane imionami
obserwatorów SK Agata i SK Jacek, które posłużą znajdującym się na ich po­
kładach obserwatorom Agacie i Jackowi za inercjalne układy odniesienia. Każdy
z obserwatorów znajduje się dokładnie w połowie długości swojego statku. Statki
oddalają się od siebie wzdłuż osi x , a względna prędkość SK Agata względem
SK Jacek wynosi v. Na rysunku 38.4a pokazano statki w chwili, kiedy obydwaj
obserwatorzy znajdują się przez moment dokładnie naprzeciwko siebie.
Dwa duże meteoroidy uderzają w statki — niekoniecznie jednocześnie —
i jeden wznieca czerwony płomień (zdarzenie czerwone), a drugi niebieski (zda­
rzenie niebieskie). Każde zdarzenie pozostawia trwały ślad na każdym ze statków
w punktach C i C' oraz N i N '.
Wyobraźmy sobie teraz, że czoła fal świetlnych związanych z obydwoma
zdarzeniami docierają do Jacka w tej samej chwili (rysunek 38.4c). Załóżmy też,

d nj ;9! Agata C’ )
Rys. 38 .4. Statki kosm iczne Agaty
V i Jacka oraz zdarzenia narysowane tak,
d 1 ;CTl Jacek C ) jak widzi je Jacek. Statek Agaty porusza
zdarzenie niebieskie zdarzenie czerwone
Jacek spostrzega obydwa zdarzenia się w prawo z prędkością v. a) Z darzenie
a) c) czerw one zachodzi w punktach C i C ',
a zdarzenie niebieskie w punktach N
A gata spostrzega A gata spostrzega
i N obydwa zdarzenia są źródłem fali
zdarzenie czerwone zdarzenie niebieskie
św ietlnej, b) Agata spostrzega czoło fali
od zdarzenia czerwonego, c) Jacek je d ­
nocześnie spostrzega czoła fal od zda­
N BE rzenia czerw onego i zdarzenia niebie­
skiego. d) Agata spostrzega czoło fali od
b) zdarzenia niebieskiego.

38.4. W zględność jednoczesności 151


że Jacek, mierząc położenie śladów na swoim statku, stwierdzi, iż w chwili, kiedy
zdarzenia nastąpiły, znajdował się rzeczywiście w połowie odległości między
punktami C i N , Powie on mniej więcej tak:

Jacek: Światło związane ze zdarzeniami czerwonym i niebieskim dotarło do


mnie w tym samym czasie. Na podstawie śladów na moim statku stwier­
dziłem, że w chwili, w której ujrzałem obydwa światła, znajdowałem się
dokładnie w połowie drogi między ich źródłami. Oznacza to, że zdarzenia
czerwone i niebieskie nastąpiły jednocześnie.

Z rysunku 38.4 wynika, że Agata i czoło fali świetlnej od zdarzenia czerwonego


poruszają się ku sobie. Agata i czoło fali związanej ze zdarzeniem niebieskim
poruszają się w tym samym kierunku. Dlatego czoło fali od zdarzenia czerwonego
dotrze do Agaty wcześniej niż czoło fali od zdarzenia niebieskiego. Usłyszymy
od niej, że:

Agata: Światło związane ze zdarzeniem czerwonym dotarło do mnie wcze­


śniej niż światło związane ze zdarzeniem niebieskim. Na postawie śladów
na moim statku stwierdziłam, że ja także znajdowałam się dokładnie w po­
łowie drogi między obydwoma źródłami światła. Oznacza to, że zdarzenia
nie były jednoczesne; zdarzenie czerwone nastąpiło wcześniej, a niebieskie
— później.

Obydwa raporty są ze sobą sprzeczne. Mimo to obydwoje obserwatorów mają


rację.
Zauważcie, że istnieje tylko jedno czoło fali związanej z każdym zdarze­
niem i to czoło fa li porusza się w obydwu układach odniesienia z taką samą
prędkością c, zgodnie z postulatem stałości prędkości światła.
Mogłoby się też zdarzyć, że meteoroidy uderzyłyby w statki tak, że obydwa
zdarzenia właśnie Agacie wydałyby się jednoczesne. W takim przypadku to Jacek
stwierdziłby, że obydwa zdarzenia nie są jednoczesne.

38.5. Względność czasu

Jeżeli obserwatorzy poruszający się względem siebie mierzą pewien odstęp czasu
(czyli odległość w czasie) między dwoma zdarzeniami, to otrzymają na ogół różne
wyniki. Dlaczego? Ponieważ odległość zdarzeń w przestrzeni może wpłynąć na
mierzony przez obserwatorów odstęp w czasie.

Odstęp czasu m iędzy zdarzeniam i zależy od tego, w jakiej odległości od siebie one
nastąpiły zarówno w przestrzeni, ja k i w czasie. O znacza to, że przestrzenne i czasowe
odległości zdarzeń są ze sobą powiązane.

W tym paragrafie zastanowimy się, jak powiązać obydwie odległości, rozwa­


żając w tym celu pewien przykład, który jednak kryje w sobie istotne ogranicze­
nie: Dla jednego z dwóch obserwatorów obydwa zdarzenia będą zachodzić w tym
samym miejscu. Bardziej ogólne przykłady podamy dopiero w paragrafie 38.7.

152 38. Teoria w zględności


Na rysunku 38.5a przedstawiono istotę doświadczenia, które wykonuje Agata,
korzystając z przyrządów umieszczonych w pociągu jadącym ze stałą prędkością v
względem stacji. Impuls światła opuszcza źródło B (zdarzenie 1), porusza się
pionowo w górę, odbija się pionowo w dół od zwierciadła i jest rejestrowany
w miejscu, w którym znajduje się źródło (zdarzenie 2). Agata mierzy odstęp
czasu A/o między obydwoma zdarzeniami, który jest związany z odległością D
dzielącą źródło światła od zwierciadła następującą zależnością:
2D
A fo = ----- (Agata). (3 8 .3 )
c
W układzie odniesienia Agaty obydwa zdarzenia zachodzą w tym samym miej­
scu i dlatego do pomiaru odstępu czasu między nimi wystarcza jej tylko jeden
zegar Z znajdujący się tam, gdzie źródło i odbiornik. Na rysunku 38.5a zegar Z
przedstawiono dwa razy — na początku i na końcu mierzonego odstępu czasu.
Zastanówmy się teraz, jak te same dwa zdarzenia opisze Jacek stojący na
peronie stacji, przez którą przejeżdża pociąg. Przyrządy poruszają się, gdy świa­
tło biegnie do i od zwierciadła, dlatego też Jacek widzi drogę światła tak, jak
przedstawiono ją na rysunku 38.5b. W jego układzie odniesienia obydwa zdarze­
nia zachodzą w innych miejscach i dlatego, aby zmierzyć odstęp czasu między
nimi, Jacek potrzebuje dwóch zsynchronizowanych zegarów, Z \ i Z 2 , po jed­
nym dla każdego zdarzenia. Zgodnie z postulatem Einsteina światło porusza się
w układzie Jacka z taką samą prędkością c, jak w układzie Agaty. Teraz jednak
światło musi pokonać drogę 2 L między zdarzeniami 1 i 2. Odstęp czasu między
zdarzeniami, który zmierzy Jacek, wyniesie więc
2L
At — — (Jacek), (3 8 .4 )
c

zwierciadło zwierciadło

Rys. 38 .5. a) W pociągu Agata za po­


m ocą jednego zegara Z m ierzy odstęp
czasu A to dzielący zdarzenia 1 i 2, które
nastąpiły w pociągu. Zegar narysowany
jest dwukrotnie: pierw szy raz przedsta­
w ia odczyt dla zdarzenia 1 i drugi —
odczyt dla zdarzenia 2. b) Jacek, stojąc
Jacek
na peronie, obserw uje zdarzenia zacho­
b) dzące w pociągu. Aby zm ierzyć odstęp
czasu między zdarzeniam i 1 i 2, musi
m ieć dwa zsynchronizowane zegary: Z]
w m iejscu zdarzenia 1 i Z 2 w m iejscu
Agata zdarzenia 2. Zm ierzony przez niego od­
stęp czasu m a wartość A t

3 8 .5 . W zględność czasu 153


gdzie
L = 7 (^ A t f + D \ (38.5)

Korzystając z równania (38.3), możemy tę zależność przepisać w postaci

(38.6)
Jeżeli z równań (38.4) i (38.6) wyeliminujemy L i rozwiążemy otrzymane rów­
nanie względem A i, to otrzymamy

Równanie (38.7) pozwala nam porównać zmierzony przez Jacka odstęp czasu A t
z uzyskanym przez Agatę wynikiem Af0. Ponieważ prędkość v musi mieć wartość
mniejszą niż c, dlatego też mianownik ułamka w równaniu (38.7) jest mniejszy
od jedności. Zatem wartość A t musi być większa niż A ta: Jacek zmierzy więk­
szy odstęp czasu między zdarzeniami niż Agata. Jacek i Agata mierzyli odstęp
czasu między tymi samymi zdarzeniami, ale ich ruch względem siebie sprawił,
że uzyskali różne wyniki. Możemy więc wyciągnąć wniosek, że względny ruch
zmienia szybkość, z jaką płynie czas między dwoma zdarzeniami. U podstaw tego
zjawiska leży fakt, że prędkość światła jest taka sama dla obydwu obserwatorów.
Pomiary Jacka i Agaty będziemy rozróżniać dzięki następującej terminologii:

Odstęp czasu zmierzony dla dwóch zdarzeń, które zaszły w tym samym miejscu
w inercjalnym układzie odniesienia, będziemy nazywać odstępem czasu własnego lub
krócej czasem własnym. Mierząc w jakimkolwiek innym inercjalnym układzie odnie­
sienia odstęp czasu dzielący te same zdarzenia, zawsze otrzymamy większą wartość.

Widzimy, że Agata jako wynik pomiaru uzyskuje czas własny, a Jacek pe­
wien większy odstęp czasu. (Określenie własny nie jest zbyt szczęśliwe, gdyż
może sugerować, że inne pomiary są niewłaściwe, a więc nierzeczywiste lub
błędne. Ale to nie jest prawdą). Różnicę między zmierzonym odstępem czasu
a odpowiednim czasem własnym nazywamy dylatacją czasu. (Dylatacja zna­
czy tyle, co wydłużenie lub rozciągnięcie; w tym przypadku mamy do czynienia
z wydłużeniem odstępu czasu).
Często bezwymiarowy stosunek v /c występujący w równaniu (38.7) ozna­
czamy symbolem f> i traktujemy jako prędkość w jednostkach c. Natomiast bez­
wymiarową odwrotność pierwiastka kwadratowego występującego w równaniu
(38.7) oznaczamy przez y i nazywamy współczynnikiem Lorentza:

1 1
(38.8)
\/l - P2 \/l - (u/c)2
Korzystając z wprowadzonych oznaczeń, możemy zapisać równanie (38.7) w na­
stępującej postaci:

At = yAto (dylatacja czasu). (38.9)

154 38. Teoria względności


Parametr ¿6 jest zawsze mniejszy od jedności, a współczynnik y jest większy 10
od jedności, jeżeli tylko prędkość v jest różna od zera. Wartość współczynnika
Lorentza nie odbiega znacząco od 1, o ile prędkość v nie przekracza 0,lc. Tak
więc opis nie korzystający z teorii względności (nazywany nierelatywistycznym)
daje poprawne wyniki pod warunkiem, że v < 0,1 c. Dla większych prędko­
ści v trzeba korzystać ze szczególnej teorii względności. Zgodnie z wykresem
na rysunku 38.6 wartość y zaczyna gwałtownie rosnąć, kiedy parametr fi zbliża
się do 1 (prędkość zbliża się do prędkości światła). Tak więc im większa bę­
0 0,2 0,4 0,6 0,8 1,0
dzie względna prędkość Jacka i Agaty, tym większy odstęp czasu zmierzy Jacek.
P
Gdyby prędkość ta zrównała się z prędkością światła, odstęp czasu wydłużyłby
się do „wieczności”. Rys. 38.6. W ykres zależności w spół­
Można się zastanawiać, co powie Agata, słysząc, że Jacek zmierzył więk­ czynnika Lorentza y od param etru fi
( = v /c )
szy odstęp czasu niż ona. Wynik Jacka nie będzie jednak dla niej zaskoczeniem,
ponieważ stwierdzi ona, że Jacek, wbrew temu, co sam twierdzi, nie zsynchro­
nizował swoich zegarów Z \ i Z 2. Pamiętajmy, że poruszający się względem
siebie obserwatorzy mają różne zdania na temat jednoczesności. W tym przy­
padku Jacek będzie twierdził, że obydwa jego zegary wskazywały ten sam czas,
kiedy zaszło zdarzenie 1. Ale według Agaty należący do Jacka zegar Z 2 podczas
synchronizacji błędnie ustawiono tak, że wyprzedza on Z \. Dlatego Agaty nie
zdziwi fakt, że Jacek, który na zegarze Z 2 odczytał czas zdarzenia 2, uzyskał za
duży wynik, większy od tego, który ona uzyskała.

Dwa testy dylatacji czasu


1. Zegary mikroskopowe. Cząstki elementarne nazywane mionami są nie­
trwałe; oznacza to, że powstały mion żyje przez krótki czas, zanim ulegnie
rozpadowi (zamieni się w inne cząstki). Czas życia mionu jest odstępem
czasu między dwoma zdarzeniami: 1) jego powstaniem i 2) rozpadem. Gdy
miony są nieruchome i czas ich istnienia mierzymy spoczywającymi zega­
rami (na przykład w laboratorium), stwierdzamy, że żyją one średnio 2,2 [xs.
Jest to czas własny, ponieważ dla każdego mionu zdarzenia 1 i 2 zachodzą
w tym samym miejscu w układzie odniesienia związanym z mionem, tzn.
dokładnie tam, gdzie znajduje się mion. Ten czas własny oznaczymy przez
Aio, a układ odniesienia, w którym został on zmierzony, możemy nazwać
układem spoczynkowym mionu.
Jeżeli miony będą się poruszać, na przykład lecąc przez laboratorium, to
pomiary czasu ich życia dokonane za pomocą zegarów w laboratorium po­
winny dać większą wartość. Aby potwierdzić to przypuszczenie, zmierzono
za pomocą zegara w laboratorium średni czas życia mionów poruszających
się z prędkością 0,9994 c względem laboratorium. Z równania (38.8) wynika,
że jeżeli fi — 0,9994, to współczynnik Lorentza ma wartość
1 1
Y = 28,87.
-s/l - (0,9994)2
Równanie (38.9) pozwala obliczyć wydłużony średni czas życia:
A t = y A t 0 = (28,87)(2,2 |xs) = 63,51 [¿s.
Faktycznie zmierzony czas życia zgadza się z tą wartością w granicach nie­
pewności pomiaru.

3 8 .5 . W zględność czasu 155


2. Zegary makroskopowe. W październiku 1977 roku Joseph Hafele i Richard
Keating wykonali bardzo pracochłonne doświadczenie. Wysłali oni cztery
przenośne zegary atomowe w dwukrotną podróż dookoła świata na pokła­
dach samolotów pasażerskich. Zegary raz okrążyły Ziemię w jedną stronę,
a drugi raz w przeciwną. Celem było „sprawdzenie teorii względności Ein­
steina za pomocą zegarów makroskopowych”. Powiedzieliśmy właśnie, że
przewidywana przez szczególną teorię względności dylatacja czasu została
sprawdzona w skali mikroskopowej, ale z pewnością jej potwierdzenie za po­
mocą „prawdziwych” zegarów dałoby uczonym wielką satysfakcję. Pomiary
makroskopowe stały się możliwe dzięki niezwykle dużej dokładności współ­
czesnych zegarów atomowych. Hafele i Keating potwierdzili przewidywania
teorii z dokładnością do 10%. (Ogólna teoria względności przewiduje, że
siła grawitacyjna działająca na zegar również ma wpływ na jego wskazanie,
a zatem i na wynik tego doświadczenia).
Kilka lat później fizycy z University of Maryland przeprowadzili po­
dobne doświadczenie z jeszcze większą dokładnością. Dzięki kolejnym trwa­
jącym po 15 godzin lotom atomowego zegara wokół zatoki Chesapeake zdo­
łali potwierdzić, że wartość dylatacji czasu równa jest wartości przewidywa­
nej przez szczególną teorię względności z niepewnością mniejszą niż 1%.
Obecnie, gdy zegary atomowe przewozi się z miejsca na miejsce, na przy­
kład w celu kalibracji, zawsze trzeba uwzględnić dylatację czasu wywołaną
ich ruchem.

1 : W yobraź sobie, że stojąc obok torów kolejowych, w idzisz wagon


relatywistyczny, tzn. poruszający się z prędkością bliską c (rysunek). W jeg o wnętrzu do­
brze wyposażony podróżny w ysyła z lasera im puls światła, który biegnie od przedniej do
ty ln e j ściany wagonu, a) Czy przeprowadzony przez ciebie pom iar prędkości im pulsu da
w ynik większy, mniejszy, czy taki sam, jak pom iar wykonany w wagonie przez podróż­
nego? b) Czy zm ierzony przez podróżnego czas przebycia długości wagonu przez impuls
jest czasem własnym ? c) Czy pom iary czasu dokonane przez podróżnego i przez ciebie
są powiązane ze sobą rów naniem (38.9)?

Przykład 38.1 wszystkie skutki przyspieszeń działających podczas hamowania,


zaw racania i ponownego nabierania prędkości).
Twój statek kosm iczny mija Z iem ię z prędkością w zględną 0,999c.
ROZWIĄZANIE:
Po 10 latach (według twojego czasu) zatrzym ujesz się na po­
N a początek przeanalizujem y tylko tę część podróży, podczas któ­
sterunku obserwacyjnym nr 13, zawracasz i lecisz z powrotem
rej statek się oddalał. Zauważmy, że:
w kierunku Ziem i z tą sam ą prędkością względną. Podróż po­
w rotna zajmuje kolejne 10 lat (według twojego czasu). Jak długo O —» 1. W zadaniu m am y do czynienia z pom iaram i wykonywa­
trw ała ta podróż według pom iarów wykonanych na Ziem i? (Pom iń nymi w dwóch (inercjalnych) układach odniesienia. Jeden z nich

156 38. Teoria względności


jest związany z Ziem ią, a drugi (twój układ odniesienia) ze stat­ At = ------
kiem kosm icznym , którym lecisz. 7 1 - (v/c)2
O*“ » 2. W pierwszej części podróży m ożna wskazać dwa zdarze­ lOa
= ___= = (22,37)(10 a) = 224 a.
nia: jej początek, kiedy statek m ija Z iem ię, i koniec, kiedy dociera V l - (0,9990cf&p-
on do posterunku nr 13.
W podróży powrotnej m am y dokładnie taką sam ą sytuację i takie
O -- » 3. Zm ierzony przez ciebie czas podróży, równy 10 lat, jest
same dane liczbowe. Oznacza to, że cała podróż, która według
czasem własnym Afo, poniew aż obydwa zdarzenia: początek i ko­
twojego czasu zajm uje 20 lat, według czasu m ierzonego na Ziem i
niec podróży zachodzą w tym sam ym m iejscu w twoim układzie
będzie trwać
odniesienia na twoim statku.

O t 4. Pom iar odstępu czasu A t dokonany w układzie odnie­ A icaik = 2 ■224 a = 448 a. (odpowiedź)
sienia zw iązanym z Ziem ią — zgodnie z tym, co w ynika z rów­
Innym i słowy, ty postarzałeś się o 20 lat, podczas gdy Ziem ia
nania (38.9) ( A t = yA fo) wyrażającego dylatację czasu — musi
o 448 lat. C hociaż (o ile nam wiadom o) nie m ożna podróżować
dać wartość w iększą niż A i0.
w czasie wstecz, m ożna podróżować w przyszłość, na przykład
Korzystając z równania (38.8), podstawiam y do równania (38.9) Ziem i, poruszając się z bardzo dużą prędkością względną, dzięki
w spółczynnik y: czem u wpływa się na szybkość upływ u czasu.

Przykład 3 8 .2 tywistycznym obliczyć drogę ¿„ierei kaonu, zapiszem y najpierw


równanie (38.10) w postaci
Średni czas życia spoczywającego kaonu dodatniego (K + — jedna
z cząstek elem entarnych) wynosi 0,1237 |xs. Jaką drogę w ukła­ dnierel = VA t , (38.11)
dzie odniesienia zw iązanym z laboratorium m oże przebyć pod­ gdzie Ar oznacza odstęp czasu m iędzy dwom a zdarzeniam i w któ­
czas swojego życia kaon dodatni, jeżeli w chwili swojego powsta­ rym kolw iek z dwóch układów odniesienia. Podstawiając do rów­
nia porusza się w tym układzie odniesienia z prędkością 0,99c? nania (38.11) v = 0 ,99c oraz A t = 0,1237 p,s, otrzym ujem y
O bliczenia wykonaj najpierw w ram ach fizyki nierelatywistycznej dnierel = (0,99c)A f
dającej dobre przybliżenie dla prędkości dużo m niejszych niż c,
= (0,99)(2,998 ■108 m /s)(0 ,1 2 3 7 • 10~6 s)
a następnie w ram ach szczególnej teorii względności dającej po­
prawne w yniki dla wszystkich fizycznie dozwolonych prędkości. = 36,7 m. (odpowiedź)
Taką odległość pokonałby kaon, gdyby fizyka nierelatywistyczna
ROZWIĄZANIE: obow iązyw ała dla prędkości bliskich c.
Zauważmy, że: Szczególna teoria względności. W ram ach szczególnej teorii
w zględności m usim y spełnić następujący warunek: O*- » odle­
11. W zadaniu m am y do czynienia z pom iaram i wykonanym i
głość i odstęp czasu w równaniu (38.10) m uszą być zm ierzone
w dwóch (inercjalnych) układach odniesienia — pierw szy jest
w tym sam ym układzie odniesienia — zw łaszcza wtedy, kiedy
związany z kaonem , a drugi z laboratorium .
prędkość jest bliska c, ja k w naszym przypadku. Aby obliczyć
O —w 2. W zadaniu m ożna wskazać dwa zdarzenia: początek drogę dm\ kaonu, zm ierzoną w układzie odniesienia zw iązanym
podróży kaonu (w chwili jeg o powstania) oraz koniec podróży z laboratorium, zapiszem y równanie (38.10) w postaci
(kiedy kaon się rozpada). d[ei = v A t , (38.12)

O*“ » 3. Droga, którą przebyw a kaon m iędzy tym zdarzeniami, gdzie przez A t oznaczym y odstęp czasu m iędzy dwom a zdarze­
jest zw iązana z jeg o prędkością v oraz odstępem czasu za pom ocą niam i, które zostały zm ierzone w układzie odniesienia związanym
następującego równania: z laboratorium.
nrnpfl
droga Z anim z równania (38.12) obliczym y drogę kaonu drei, m u­
(38.10)
odstęp czasu simy wyznaczyć odstęp czasu A t, korzystając z następującego
faktu: O t odstęp czasu równy 0,1237 (xs jest czasem własnym ,
M ając te w iadom ości, obliczenia wykonamy najpierw w przybli­
ponieważ dwa zdarzenia zachodzą w tym samym m iejscu w ukła­
żeniu nierelatywistycznym , a następnie skorzystamy ze szczegól­
dzie związanym z kaonem — dokładnie tam, gdzie znajduje się
nej teorii względności.
kaon. O znaczm y czas własny przez Atg. M ożem y teraz, korzysta­
Opis nierelatywistyczny. W przybliżeniu nierelatywistycz-
jąc z równania (38.9) na dylatację czasu ( A t = y A to ), obliczyć
nym, ja k wiemy: O t pom iary drogi i odstępu czasu dadzą ten
odstęp czasu m ierzony w układzie zw iązanym z laboratorium .
sam w ynik (równanie (38.10)) niezależnie od tego, czy przepro­
Podstawiając w spółczynnik y z równania (38.8), otrzym am y
wadzimy je w układzie odniesienia zw iązanym z kaonem , czy
w układzie laboratoryjnym . M ożem y w ięc nie zważać na to, w ja ­ A to 0,1237 • 10“ 6 s
At = = 8,769 • 1 0 -7 s.
kim układzie wykonujemy pomiary. Aby w przybliżeniu nierela­ y / l - (V/C)2 ~~ / i - (0 ,9 9 c /c )2

38 .5. W zględność czasu 157


U zyskana w artość jest około siedem razy w iększa niż własny czas O trzym any w ynik jest około siedem razy większy niż droga obli­
życia kaonu. O znacza to, że kaon żyje siedem razy dłużej w ukła­ czona w przybliżeniu nierelatywistycznym d„ierei. Dośw iadczenia
dzie odniesienia zw iązanym z laboratorium niż w swoim ukła­ takie ja k to, które przed chw ilą opisaliśmy, będące testam i szcze­
dzie spoczynkowym — czas życia kaonu ulega dylatacji. M ożemy gólnej teorii względności, stały się codziennością już kilkadziesiąt
teraz, korzystając z równania (38.12), obliczyć drogę kaonu dK\ lat temu. We wszelkich urządzeniach badawczych lub m edycz­
w układzie związanym z laboratorium nych, w których cząstki są przyspieszane do w ielkich prędkości,
dlei = v A t = (0,9 9 c)A / należy uw zględniać efekty relatywistyczne.

= (0,99)(2,998 • 108 m /s )(8 ,7 6 9 • 10“ 7 s)


= 260 m. (odpowiedź)

38.6. Względność długości


Jeżeli chcesz zmierzyć długość spoczywającego względem ciebie pręta, to możesz
bez pośpiechu odczytać na odpowiednio długiej spoczywającej miarce położenie
jego końców, a następnie odjąć od siebie odczytane wartości. Jeżeli jednak pręt
porusza się, to współrzędne jego końców musisz odczytać jednocześnie (w twoim
układzie odniesienia), gdyż w przeciwnym razie nie będzie to pomiar długości. Na
rysunku 38.7 wskazano trudności, jakie napotkamy, gdy chcąc zmierzyć grubość
poruszającego się pingwina, będziemy notować położenie jego pleców i brzuszka
w różnym czasie. Pojęcie jednoczesności jest względne, a wiąże się z pomiarami
długości, zatem i długość musi być wielkością względną. I tak właśnie jest.
Niech Lo oznacza długość pręta, którą mierzymy, kiedy pręt spoczywa (znaj­
dujemy się w układzie odniesienia pręta). Jeżeli pręt porusza się względem nas
z prędkością v skierowaną równolegle do niego, to wtedy, dokonując jednocze­
snego pomiaru położenia końców, uzyskamy długość L daną wzorem

L = W 1 fi2 ~ ~~~ (skrócenie długości). (38.13)


Y

Współczynnik Lorentza y jest zawsze większy od jedności, jeżeli tylko prędkość


jest różna od zera, dlatego też L ma wartość mniejszą niż L q. Ruch względny
powoduje skrócenie długości. Wartość y wzrasta wraz z prędkością v, zatem skró­
cenie długości staje się tym wyraźniejsze, im prędkość v jest bliższa wartości c.

► D ługość obiektu L 0 m ierzoną w jego układzie spoczynkowym nazywam y długością


własną lub długością spoczynkową. Pom iary długości przeprowadzone w innym ukła­
dzie odniesienia, który porusza się w zględem obiektu rów nolegle do m ierzonej długości,
dają zawsze w ynik m niejszy niż długość własna.

-
Rys. 38.7. Jeżeli chcesz zm ierzyć gru­ położenie
E w chwili t1
bość poruszającego się pingw ina, m u­
sisz jednocześnie — ja k na rysunku (a),
a nie (b) — w yznaczyć położenie jego
pleców i brzucha (w swoim układzie od­ * 4 (^ 0 ) x B (fo )

niesienia) a) b)

158 38. Teoria w zględności


Uważaj jednak: Skrócenie długości zachodzi tylko w kierunku ruchu względ­
nego. Poza tym mierzona długość nie musi być wcale długością jakiegoś ciała, jak
pręt czy obręcz; może to być odległość między dwoma ciałami spoczywającymi
w tym samym układzie odniesienia, na przykład Słońcem i pobliską gwiazdą
(które przynajmniej w przybliżeniu spoczywają względem siebie).
Czy poruszające się ciała rzeczywiście się kurczą? Rzeczywistość jest wyni­
kiem obserwacji i pomiarów; gdy wyniki są zawsze spójne i nie można znaleźć
błędów, wtedy to, co obserwujemy i mierzymy, jest rzeczywistością. W tym sen­
sie ciała rzeczywiście się kurczą. Jednakże bardziej ściśle należy powiedzieć, że
według pomiarów ciała się kurczą — ruch wpływa na pomiary, a tym samym
na rzeczywistość.
Co powie obserwator poruszający się wraz z prętem, kiedy usłyszy, że nasz
pomiar długości dał mniejszą wartość? Według niego błąd polega na tym, że po­
łożenia obydwu końców pręta nie zostały wyznaczone jednocześnie. (Pamiętajmy,
że obserwatorzy poruszający się względem siebie mają różne zdanie na temat jed­
noczesności). Według obserwatora związanego z prętem najpierw zmierzyliśmy
położenie przedniego końca pręta, a nieco później tylnego i dlatego otrzymaliśmy
mniejszą jego długość.

Wyprowadzenie równania (38.13)


Skrócenie długości jest bezpośrednią konsekwencją dylatacji czasu. Wróćmy raz
jeszcze do naszej pary obserwatorów. Tym razem Agata, która przejeżdża po­
ciągiem przez stację, i stojący na peronie Jacek postanawiają zmierzyć długość
peronu. Jacek, który korzysta z taśmy mierniczej, stwierdza, że długość peronu
wynosi L o , co jest długością własną, ponieważ peron spoczywa względem niego.
Jacek stwierdza też, że jadąca pociągiem Agata mija peron w czasie A t = L<t/ v ,
gdzie v oznacza prędkość pociągu. Mamy więc
Lo = vA t (Jacek). (38.44)
Odstęp czasu A t nie jest czasem własnym, ponieważ dwa zdarzenia, które go
wyznaczają („Agata mija początek peronu” i „Agata mija koniec peronu”) nie
zachodzą w tym samym miejscu i Jacek musi użyć dwóch zsynchronizowanych
zegarów, aby zmierzyć A t.
Z punktu widzenia Agaty peron porusza się obok niej. Stwierdza ona, że dwa
zdarzenia, które mierzy Jacek, w jej układzie odniesienia zachodzą w tym samym
miejscu. Może ona je zmierzyć, korzystając tylko z jednego, spoczywającego
zegara, i dlatego zmierzony przez nią odstęp czasu A/o jest czasem własnym.
Według Agaty długość peronu L można obliczyć ze wzoru
L = vAto (Agata). (38.15)
Dzieląc równanie (38.15) przez (38.14) i korzystając z równania (38.9) opisują­
cego dylatację czasu, otrzymamy
L vAto 1
Lo vA t y ’
czyli
L = — . (38.16)
y
Jest to dokładnie równanie (38.13), które wyraża skrócenie długości.
Przykład 3 8 .3 tem skorzystamy z odległości L m iędzy zdarzeniam i, zm ierzo­
nej w tym układzie odniesienia. Równanie (38.17) m ożna zapisać
Statek kosm iczny Jacka (o długości własnej L 0 = 230 m) m ija ze w postaci
stałą prędkością w zględną v Agatę, która znajduje się w punkcie A
w= — . (38.18)
(rysunek 38.8). Agata stwierdza, że statek Jacka m ija ją (od punktu Af
B do punktu C) w czasie 3,57 (is. Ile wynosi w zględna prędkość N ie znamy w artości L , ale m ożemy ją powiązać z podaną war­
v Agaty i statku kosm icznego (w jednostkach c)? tością L q. Zauważmy, że O —t odległość m iędzy dwom a zda­
rzeniam i zm ierzona w układzie odniesienia Jacka jest długością
Agata
w łasną jeg o statku L 0. Dlatego odległość L m ierzona w układzie
i
odniesienia Agaty m usi być m niejsza niż L 0, co w ynika z rów na­
-o . nia (38.13) (L = L o /y ) , które w yraża skrócenie długości. Pod­
C B v
Jacek stawiając L 0/ y jako w artość L do równania (38.18), a następnie
podstawiając w spółczynnik y dany rów naniem (38.8), otrzymu-
Rys. 38.8. Przykład 38.3. W punkcie A Agata m ierzy czas, w ja ­
kim m ija ją statek kosmiczny jem y L 0/ y W 1 - (w /c)2
At At
ROZWIĄZANIE: Rozw iązując to równanie względem v, dochodzim y do poszuki­
wanego wyniku
Załóżm y że w artość prędkości v jest bliska prędkości św iatła c.
L qc
Zauważmy teraz, że:
( c A t) 2 + L l
1. W zadaniu m am y do czynienia z pom iaram i wykona­
nym i w dwóch (inercjalnych) układach odniesienia, pierw szym (230 m )c
związanym z A gatą oraz z drugim , zw iązanym z Jackiem i z jego 7 ( 2 ,9 9 8 ■10r m 7 ś? (3 ,5 7 . iq -6 s)2 + (230 m j5
statkiem kosmicznym.
= 0,21c. (odpowiedź)
O*- w 2. W zadaniu m ożna wskazać dwa zdarzenia: pierw sze —
Agatę m ija punkt B i drugie — Agatę m ija punkt C. W idzim y więc, że w zględna prędkość Agaty i statku jest równa
21% prędkości światła. Zauważ, że w tym przypadku liczy się
O*”* 3. W każdym z układów odniesienia drugi układ odnie­
tylko względny ruch Agaty i Jacka; to, czy któryś z ich układów
sienia porusza się z prędkością v i w czasie m iędzy zdarzeniami
znajduje się w spoczynku w zględem powiedzm y stacji kosm icz­
pokonuje pewną odległość:
u= odległość ^ (3g )7) nej, nie m a znaczenia. Rysunek 38.8 wykonano tak, jakby Agata
znajdow ała się w stanie spoczynku, ale równie dobrze m ożna by
odstęp czasu
przyjąć, że to ona się porusza. Nie m iałoby to żadnego w pływ u
Prędkość v z założenia jest bliska prędkości światła, dlatego też na uzyskany wynik.
m usim y pamiętać, aby odległość i odstęp czasu pojawiający się
w równaniu (38.17) były zm ierzone w tym sam ym układzie od­
✓ s p r a w d z ia n 2 W om ówionym przykładzie Agata m ie­
niesienia. rzy czas, w którym m ija ją statek. Załóżmy, że Jacek wykonuje
M am y swobodę w yboru układu odniesienia, w którym chcemy ten sam pomiar, a) Który z pom iarów (m oże obydwa albo ża­
wykonać pom iary. Wiemy, że odstęp czasu dzielący zdarzenia, den) jest czasem w łasnym i b) w którym z pom iarów otrzy­
zmierzony w układzie odniesienia Agaty w ynosi 3,57 |xs, za­ m am y m niejszą wartość?

38.7. Transformacja Lorentza


Na rysunku 38.9 przedstawiono inercjalny układ odniesienia S' poruszający się
z prędkością v względem układu S, w zgodnym dodatnim kierunku ich osi po­
ziomych (oznaczonych x i x'). Obserwator w układzie S przypisuje pewnemu
zdarzeniu współrzędne czasoprzestrzenne x, y, z, t, a obserwator w układzie S'
przypisuje temu samemu zdarzeniu współrzędne x ' , y ' , z', t' . Jaka jest wzajemna
zależność między obydwoma zestawami liczb?
Stwierdzamy od razu (chociaż wymaga to dowodu), że ruch nie ma wpływu
na współrzędne y i z odczytywane z osi prostopadłych do jego kierunku, czyli

160 38. Teoria w zględności


y = y 1 i z = z '■Nasze zainteresowanie ogranicza się więc do zależności wiążą­
cych x i x' oraz i i i ' .

Transformacja Galileusza
Przed opublikowaniem przez Einsteina jego szczególnej teorii względności przyj­ S’
mowano, że cztery interesujące nas współrzędne są powiązane ze sobą transfor­
macją Galileusza:
x — X v t, (transform acja Galileusza; zdarzenie
/ _ ^ prawdziwa dla małych prędkości). ^ ' -vt-

(Równania te zapisaliśmy, zakładając, ze t = t' — 0 w chwili, kiedy początki


układów współrzędnych S i S' się pokrywają). Pierwsze równanie można spraw­
dzić, korzystając z rysunku 38.9. Drugie równanie oznacza po prostu, że w oby­ Rys. 38.9. D w a inercjalne układy od­
niesienia: układ S ' porusza się z pręd­
dwu układach odniesienia czas płynie w tym samym tempie. Dla poprzedników
kością v względem układu S
Einsteina było to tak oczywiste, że nawet o tym nie wspominano. Gdy prędkość v
jest mała w porównaniu z c, równania (38.19) są dobrym przybliżeniem.

Transformacja Lorentza
Podamy bez dowodu, że równanie transformacji obowiązujące dla wszystkich
prędkości, aż do prędkości światła, można wyprowadzić z postulatów teorii
względności. Równania te są nazywane po prostu transformacją Lorentza1.

x = y ( x — v t) ,

y' = y, (transform acja L orentza; prawdziwa dla


wszystkich fizycznie dozwolonych prędkości).
(38.20)
z = z,

t' = y (t — v x / c 2)

(Równania te zapisaliśmy, zakładając, że t = t' = 0 w chwili, kiedy początki


układów współrzędnych S i S' się pokrywają). Zwróćcie uwagę, że współrzędna
przestrzenna x i współrzędna czasowa t występują obie w pierwszym i ostatnim
równaniu. To powiązanie przestrzeni i czasu było głównym przesłaniem teorii Ein­
steina — przesłaniem, które długo odrzucało wielu współczesnych mu uczonych.
Rzecz jasna wymaga się, aby równania relatywistyczne przechodziły w do­
brze nam znane równania nierelatywistyczne, jeżeli prędkość c dąży do nieskoń­
czoności. Oznacza to, że gdyby prędkość światła była nieskończona, wszystkie
inne prędkości byłyby „małe” i równania nierelatywistyczne obowiązywałyby za­
wsze. Jeżeli w równaniach (38.20) przyjęlibyśmy, że c -> oo, to y —> l i —
zgodnie z naszymi oczekiwaniami — równania te przeszłyby w transformację
Galileusza (38.19). Byłoby dobrze, gdybyście sami się o tym przekonali.

'M ożecie się dziwić, dlaczego rów nania te nie są nazywane transformacją Einsteina
(a także dlaczego w spółczynnik y nie nazywa się współczynnikiem Einsteina). Jest tak, po­
nieważ wybitny holenderski fizyk H. A. L orentz wyprow adził te rów nania przed Einsteinem ,
ale jak sam przyznał, nie uczynił tego śm iałego kroku i nie zinterpretow ał ich jako rów­
nań opisujących prawdziwą naturę przestrzeni i czasu. Interpretacji tej, będącej istotą teorii
w zględności, dokonał Einstein.

3 8 .7 . Transform acja Lorentza 161


Równania (38.20) zapisano w postaci, która jest wygodna, jeżeli znamy x i t,
a chcemy wyznaczyć x' i t'. Może się zdarzyć, że chcemy dokonać przekształceń
w drugą stronę. W takiej sytuacji wystarczy, że rozwiążemy równania (38.20)
względem jc i i, co prowadzi do układu
x = y ( x ' + vt') oraz t = y ( t ' + v x ' / c 2). (38.21)
Porównanie obydwu układów pozwala dostrzec, że wychodząc z jednego ze­
stawu równań (38.20) lub (38.21), można otrzymać drugi, zamieniając zmienne
primowane na nieprimowane (i na odwrót) oraz zmieniając na przeciwny znak
prędkości względnej v.
Równania (38.20) i (38.21) wiążą ze sobą współrzędne jednego zdarzenia
widzianego przez dwóch obserwatorów. Czasami jednak chcemy znać nie współ­
rzędne pojedynczego zdarzenia, ale różnicę współrzędnych dla pary zdarzeń.
Oznaczmy nasze zdarzenia, nadając im numery 1 i 2. Może nas interesować
związek wielkości
A x = X2 — X \ i A t = ¿2 — t\,

mierzonych przez obserwatora w układzie S, oraz


A x' = x'2 — x\ i A t' = t'2 — t[,

mierzonych przez obserwatora w układzie S'.


W tabeli 38.2 podano równania Lorentza w postaci różnicowej, nadającej
się do analizy par zdarzeń. Równania te otrzymano bezpośrednio dzięki podsta­
wieniu różnic (takich jak A x i Ax') zamiast czterech zmiennych występujących
w układach (38.20) i (38.21).
Zachowaj ostrożność: Wyznaczając wartości wspomnianych różnic, trzeba
postępować spójnie i nie pomylić wartości dla pierwszego i drugiego zdarzenia.
Jeżeli na przykład A x jest wielkością ujemną, to nie wolno zapomnieć o znaku
minus.

I b b e ia 3 8 . 2 . T ransform acja Lorentza dla pary zdarzeń

1. Ax = y ( A x ' + v A t ') 1'. A x ' = y ( A x — v A t)


2. A t = y ( A t ' + n A x '/ c 2) 2'. A t' = y ( A t — v A x / c 2)
_ . _ .

71 - (~vjc ~)2 yfl^P 2


U kład S’ porusza się z prędkością v w zględem układu S.

^SPRAWDZIAN 3 : Na rysunku przedstawiono trzy sytuacje, w których dwa układy


odniesienia — niebieski i zielony, poruszają się względem siebie we wspólnym kierunku
swoich osi x i x ', co zaznaczono za pom ocą wektora prędkości jednego z układów. Jaki
znak prędkości v trzeba uwzględnić w rów naniach z tabeli 38.2 dla każdego z tych przy­
padków, jeżeli założymy, że niebieski układ odniesienia jest w stanie spoczynku?

'4
a) b) c)

162 38. Teoria względności


38.8. Kilka wniosków z równań Lorentza

Obecnie skorzystamy z równań zapisanych w tabeli 38.2, aby potwierdzić pewne


wnioski, do których doszliśmy wcześniej, wychodząc bezpośrednio z postulatów
teorii względności.

Jednoczesność

Przyjrzyjmy się równaniu 2 z tabeli 38.2:


vA x'
At = y -\- (38.22)

Jeżeli dwa zdarzenia zachodzą w różnych miejscach w układzie odniesienia S'


(rys. 38.9), to wartość Ax' w tym równaniu jest różna od zera. Wynika stąd,
że nawet wtedy, kiedy zdarzenia są jednoczesne w układzie S' (czyli A t ' = 0),
nie będą one jednoczesne w układzie S. (Jest to zgodne z naszym wnioskiem
z paragrafu 38.4). Odstęp czasu między zdarzeniami w układzie odniesienia S
będzie równy
v Ax'
At = y — — (zdarzenia jednoczesne w S ).
c

Dylatacja czasu

Załóżmy teraz, że dwa zdarzenia w układzie S' zachodzą w tym samym miejscu
(Ax' = 0), ale w różnym czasie ( A t ' ^ 0). Równanie (38.22) redukuje się więc
do postaci

At = y A t1 (zdarzenia w tym samym miejscu w S'). (38.23)

Otrzymaliśmy więc potwierdzenie dylatacji czasu. Obydwa zdarzenia zachodzą


w tym samym miejscu w układzie S', zatem odstęp czasu między nimi można
zmierzyć za pomocą jednego zegara, znajdującego się w miejscu zdarzenia. Zmie­
rzony odstęp czasu jest więc czasem własnym, który oznaczamy Afo- Równanie
(38.23) przybiera więc postać

A t — y A/o (dylatacja czasu),

która jest identyczna z równaniem (38.9) opisującym dylatację czasu.

Skrócenie długości

Przyjrzyjmy się teraz równaniu V z tabeli 38.2:

Ax' — y ( A x — v A t ) . (38.24)

Jeżeli pręt jest równoległy do osi jc i x ’ zaznaczonych na rysunku 38.9 i spoczywa


w układzie odniesienia S', to obserwator w układzie S' może zmierzyć jego
długość bez pośpiechu. Może on to zrobić, obliczając różnicę współrzędnych
końców pręta. Uzyskana wartość A x ' jest długością własną (spoczynkową) Lo
tego pręta.

3 8 .8 . Kilka w n io skó w z rów nań Lorentza 163


Załóżmy teraz, że pręt porusza się w układzie odniesienia S. Oznacza to, że
różnicę współrzędnych jego końców A x będzie można uznać za długość pręta L
w układzie S tylko wtedy, kiedy odpowiednie współrzędne będą zmierzone j e d ­
nocześnie — czyli A t = 0. Jeżeli podstawimy do równania (38.24) Ax' = L0,
A x = L i A t = 0, to otrzymamy

L = — (skrócenie długości), (38.25)


Y
czyli dokładnie równanie (38.13) wyrażające skrócenie długości.

Przykład 3 8 .4
Statek kosm iczny został wysłany z Ziem i do bazy na plane­
cie P1407, której księżyc jest m iejscem stacjonowania oddziałów
w rogo nastawionych Reptulian. Statek lecący po linii prostej naj­
pierw m ija planetę, a następnie jej księżyc. W tym czasie załoga statek
statku dostrzega em isję silnego prom ieniowania m ikrofalowego
ze stacji Reptulian na księżycu, a 1,1 s później eksplozję w bazie księżyc
Ziem ian na planecie. W edług pom iarów w układzie odniesienia (emisja planeta
związanym ze statkiem obie placówki dzieli odległość 4 • 108 m. promie- (wybuch)
niowania)
Nie ulega wątpliwości, że Reptulianie zaatakowali Ziem ian i za­
łoga statku przygotowuje się do starcia z nimi.
Rys. 38.10. Przykład 38.4. Planeta i jej księżyc związane z ukła­
dem odniesienia S', poruszają się w prawo z prędkością v w zglę­
a) Statek porusza się w zględem planety i jej księżyca z prędko­
dem układu odniesienia S związanego ze statkiem kosm icznym
ścią 0,98c. Jaką odległość i odstęp czasu m iędzy em isją prom ie­
niowania i wybuchem zm ierzy obserw ator w układzie zw iązanym
z planetą i jej księżycem (jak opiszą zdarzenia Ziem ianie z bazy N iech wskaźniki „w” i „e” odnoszą się do zdarzenia wybuchu
na planecie i Reptulianie na Księżycu)? i em isji prom ieniowania. M ożem y teraz zapisać posiadane przez
nas dane, uzyskane w układzie S (statek):

ROZWIĄZANIE: A x = xw — x e = + 4 • 108 m

Zauważmy, że: oraz


A t = fw — te = +1 s.
O —* 1. W zadaniu m am y do czynienia z pom iaram i w ykona­
W naszym przypadku odległość A x jest dodatnia, ponieważ na
nym i w dwóch inercjalnych układach odniesienia: w pierw szym
rysunku 38.10 w spółrzędna wybuchu x w jest w iększa niż w spół­
związanym z planetą i księżycem oraz w drugim , związanym ze
rzędna emisji xe. Odstęp czasu A t jest także dodatni, bo wartość
statkiem kosmicznym.
i„ jest w iększa niż ie (wybuch zaobserwow ano później niż em isję
O t 2. W zadaniu m ożna wskazać dwa zdarzenia: em isję pro­ prom ieniowania).
m ieniowania i wybuch. Szukamy odległości A x ' i odstępu czasu A i', które m o­
O t 3. M usim y dokonać transform acji posiadanych danych o od­ żemy wyznaczyć, dokonując transform acji danych z układu S do
ległości i odstępie czasu m iędzy zdarzeniam i z układu zw iązanego układu S' związanego z planetą i księżycem. Zajm ujemy się parą
ze statkiem kosm icznym do układu związanego z planetą i jej zdarzeń, dlatego też skorzystamy z równań podanych w tabeli 38.2
księżycem. (równania V i 2'):

Zanim dokonamy transform acji, m usimy zadbać o w prow adze­ A x ' = y (A x — v A t) (38.26)
nie odpowiednich oznaczeń. Zaczniemy od naszkicowania sytu­
acji, ja k na rysunku 38.10. Przyjęliśm y tu, że związany ze stat­ vA x\
kiem układ S spoczywa, a układ planeta-księżyc S' porusza się A t' = y I Af (38.27)
A I'
z dodatnią prędkością (w prawo). (Nasz w ybór jest oczyw iście
W naszym przypadku v = + 0 ,9 8 c , co odpow iada współczynni­
dowolny: równie dobrze m ogliśm y przyjąć, że spoczywa układ
planeta-księżyc. W takim przypadku zaznaczylibyśm y na rysunku kowi Lorentza równem u
38.10 w ektor v jako prędkość układu S skierowaną w lewo. War­ 1 1
Y = 5,0252.
tość v byłaby ujem na, ale w ynik obliczeń nie uległby zmianie). V7! - (v / c ) 2 V7! - (0,98c /c ) 2

164 38. Teoria względności


Równanie (38.26) pozwala wyznaczyć odległość wybuchu na planecie, a nie o 1,1 s p rzed w ybuchem , ja k to w i­
działa załoga statku kosm icznego.
A x ' = (5,0252)[4 • 108 m — (+ 0 ,9 8 )(2 ,9 9 8 ■ 108 m /s ) ( l, 1)]

= 3,86 • 108 m, (odpowiedź) c) Czy to em isja prom ieniowania spowodowała wybuch na plane­
cie, czy m oże odwrotnie?
a równanie (38.27) — odstęp czasu

(+ 0 ,9 8 )(2 ,9 9 8 • 108 m /s ) (4 • 108) ' ROZWIĄZANIE:


A t' = (5,0252) (1,1 s)
(2,998 ■108 m /s ) 2
Kolejność zdarzeń zm ierzona w układzie odniesienia planeta-
= —l,0 4 s . (odpowiedź)
księżyc jest inna niż w układzie odniesienia zw iązanym ze stat­
kiem. Zauważmy, że O “ * jeżeli w pewnym układzie m a istnieć
b) Jakie znaczenie m a znak m inus w obliczonym przez nas od­ związek przyczynowy m iędzy dwom a zdarzeniam i, to m usimy
stępie czasu A t '7 zdążyć z przesłaniem inform acji o zdarzeniu z m iejsca pierw szego
zdarzenia do m iejsca drugiego zdarzenia. Sprawdźmy, z jak ą pręd­
ROZWIĄZANIE: kością należałoby przesyłać inform acje w obydwu układach od­
O t ? W ażne jest, aby konsekwentnie stosować notację przyjętą niesienia. W układzie związanym ze statkiem wym agana prędkość
w punkcie (a). Przypom nijm y sobie, że na sam ym początku zde­ wynosi
finiowaliśmy odstęp czasu m iędzy em isją prom ieniow ania a wy­ Ax 4 • 108
1’inln — = 3,64 • 108 m /s
buchem jako: A t = fw — fe = + 1 ,1 s. Aby zachować zgodność, At 1,1 s
m usimy przyjąć, że odstęp czasu A t' jest równy t'w — t'z. Oznacza
i jest w artością niedozwoloną, w iększą od prędkości światła.
to, że otrzym aliśm y wynik
W układzie odniesienia planeta-księżyc otrzym am y także niedo­
A t' = t'w - t ’e = - 1 ,0 4 s. zwoloną prędkość 3,7 • 108 m/s. O znacza to, że żadne z tych
zdarzeń nie m ogło być przyczyną drugiego, a więc są to zda­
Z nak m inus m ówi nam , że t'e > t'w, a więc w układzie odnie­ rzenia niezależne. Z ałoga statku kosm icznego nie powinna więc
sienia planeta-księżyc em isja prom ieniowanie nastąpiła 1,04 s po decydować się na konfrontację z Reptulianam i.

Skorzystamy teraz z transformacji Lorentza, aby przekonać się, jakie prędkości y y


zmierzą obserwatorzy badający ruch tej samej cząstki i znajdujący się w dwóch
cząstka
inercjalnych układach odniesienia S i S'.
J J i ! według pom iaru w S'
Załóżmy, że cząstka poruszająca się równolegle do osi x i x' (rys. 38.11) u według pom iaru w S
wysyła dwa sygnały. Każdy obserwator mierzy odległość przestrzenną i odstęp
czasu między tymi zdarzeniami. Wyniki czterech pomiarów wiążą równania 1 i 2
z tabeli 38.2: Rys. 3 8 .1 1 . U kład odniesienia S' poru­
A x = y ( A x ' + ii A t') sza się z prędkością v w zględem układu
odniesienia S. Cząstka m a prędkość u'
oraz względem układu odniesienia S ’ oraz
vA x' prędkość u w zględem układu odniesie­
At = y A /' +
nia S

Dzieląc pierwsze z tych równań przez drugie, otrzymamy

Ax A x' + v A t'
At A t' + v A x ' / c 2

Jeżeli licznik i mianownik po prawej stronie równania podzielimy przez At', to

3 8 .9. W zględność prędkości 165


stwierdzimy, że
Ax Ax'/At' + v
At 1 + v ( A x ' / A t ' ) / c 2)

W granicy A x / A t jest prędkością u cząstki w układzie odniesienia S, a A x ' / At'


jest prędkością u' tej samej cząstki w układzie S'. Otrzymane równanie możemy
więc zapisać w postaci

u' + v
u = ------------- - (relatywistyczna transformacja prędkości) (38.28)
1 + u 'v/c2

— jest to relatywistyczna transformacja prędkości. Równanie to redukuje się do


transformacji nierelatywistycznej (Galileusza)

u —u + v (nierelatywistyczna transformacja prędkości), (38.29)

gdy prędkość c dąży do nieskończoności: c -> oo. Innymi słowy równanie (38.28)
jest słuszne dla wszystkich fizycznie dozwolonych prędkości, podczas gdy rów­
nanie (38.29) jest tylko przybliżeniem dla prędkości dużo mniejszych niż c.

38.10. Zj awisko Dopplera dla światła

W paragrafie 18.8 omawialiśmy zjawisko Dopplera (zmianę obserwowanej czę­


stości) dla fal dźwiękowych rozchodzących się w powietrzu. W przypadku fal
tego typu zjawisko Dopplera zależy od dwóch prędkości, z jakimi poruszają się
źródło i detektor względem powietrza. (Powietrze jest ośrodkiem, w którym fale
się rozchodzą).
Sytuacja wygląda inaczej w przypadku światła, które (tak jak wszystkie fale
elektromagnetyczne) nie wymaga istnienia jakiegoś ośrodka i może rozchodzić
się nawet w próżni. W przypadku zjawiska Dopplera dla światła mamy tylko
jedną prędkość — względną prędkość źródła i detektora, którą mierzymy w jed­
nym ze związanych z nimi układów odniesienia. Niech Vo oznacza „częstość
własną” źródła, czyli częstość, którą mierzy obserwator w układzie odniesienia
źródła. Niech v oznacza częstość mierzoną przez obserwatora poruszającego się
z prędkością v względem źródła. Jeżeli źródło i detektor oddalają się od siebie
z prędkością i skierowaną dokładnie wzdłuż łączącej je linii, to mamy

(źródło i detektor oddalają się od siebie), (38.30)

gdzie fi = v / c . Jeżeli źródło i detektor zbliżają się do siebie z prędkością v


skierowaną wzdłuż łączącej je linii, to należy zmienić znaki przed obydwoma
współczynnikami ¡3 w równaniu (38.30).
Zjawisko Dopplera dla małych prędkości względnych

W przypadku małych prędkości (¿6 <3C 1) prawą stronę równania (38.30) można
rozwinąć w szereg potęgowy względem ¡3 i ograniczyć się do wyrazów drugiego
rzędu. Otrzymamy następującą zależność:

v = Vo(l — P + \(32) (źródło i detektor oddalają się od siebie, ¡3 1). (38.31)

Odpowiednie równanie, opisujące zjawisko Dopplera dla fal dźwiękowych (i in­


nych poza świetlnymi) w przybliżeniu małych prędkości, ma pierwsze dwa wy­
razy identyczne, ale inny współczynnik przy trzecim wyrazie. Jak widać, efekty
relatywistyczne dla małych prędkości względnych źródła światła i detektora wy­
stępują dopiero w wyrazie fi2.
W radarze policyjnym do pomiaru prędkości v pojazdu wykorzystano zja­
wisko Dopplera dla mikrofal. Źródło umieszczone w radarze wysyła wiązkę
mikrofal o częstości (własnej) v0 skierowaną wzdłuż jezdni. Samochód jadący
w kierunku radaru „widzi” wiązkę o częstości większej, przesuniętej na skutek
zjawiska Dopplera. Samochód odbija wiązkę do tyłu, kierując ją w stronę ra­
daru. Samochód jedzie w kierunku radaru, dlatego też detektor w radarze będzie
odbierał wiązkę mikrofal o jeszcze bardziej zwiększonej częstości. Odpowiednie
układy mierzą tę częstość i porównują ją z wartością vo, a różnicę przeliczają na
prędkość v samochodu.

Zjawisko Dopplera w astronomii

Obserwując obiekty astronomiczne, takie jak gwiazdy, galaktyki i inne źródła


światła, często musimy wyznaczać prędkości, z którymi obiekty te oddalają lub
zbliżają się, mierząc przesunięcie dopplerowskie docierającego do nas światła.
Jeżeli pewna gwiazda spoczywałaby względem nas, to obserwowalibyśmy jej
światło o pewnej częstości własnej v<). Jeżeli gwiazda ta będzie się oddalać lub
zbliżać do nas wzdłuż linii łączącej ją z nami, to częstość v obserwowanego
światła w wyniku zjawiska Dopplera będzie różna od częstości vo- Przesunię­
cie dopplerowskie występuje tylko w wyniku ruchu radialnego gwiazdy (ruchu
wzdłuż prostej łączącej gwiazdę z obserwatorem). Prędkość, którą wyznaczymy,
mierząc przesunięcie dopplerowskie, odpowiada tylko radialnej składowej pręd­
kości gwiazdy.
Załóżmy, że prędkość radialna v pewnej gwiazdy jest na tyle mala (również
wartość ¡3 jest mała), że możemy zaniedbać wyraz fi2 w równaniu (38.31). Za­
piszmy także jawnie znak „ ± ” poprzedzający wyraz /i. Przypominamy, że znak
„minus” odpowiada oddalaniu się, a „plus” zbliżaniu się gwiazdy do nas. Po
przyjęciu tych założeń równanie (38.31) można zapisać w postaci

v = v0(l ± (6). (38.32)

W pomiarach astronomicznych odnoszących się do światła zwykle posługujemy


się długością fali, a nie częstością i dlatego v zastąpimy przez c / k , a vo przez
c/ko, gdzie k oznacza obserwowaną długość fali, a ko jest własną długością
fali. Zastępując ponadto w równaniu (38.32) ¡3 przez v / c , otrzymamy równanie

3 8 .10 . Zjaw isko D opplera dla św iatła 167


które można przekształcić, wyznaczając prędkość v
X — Xo
v = ± ---------c.
X
Zazwyczaj zależność tę zapisuje się w postaci

AX 0 ,
v = ---- c (radialna prędkość źródła światła, v <SC c), (38.33)
X

gdzie AX (— |X —A-ol) jest dopplerowskim przesunięciem długości fali dla źródła


światła. Jeżeli źródło oddala się od nas, to X ma większą wartość niż Xq i prze­
sunięcie dopplerowskie nazywamy przesunięciem ku czerwieni. (Nie oznacza to
wcale, że obserwowane światło ma barwę czerwoną lub w ogóle jest widzialne;
znaczy to tylko tyle, że długość fali wzrosła). Podobnie, jeżeli źródło porusza się
w naszą stronę, to X ma wartość mniejszą niż ko i przesunięcie dopplerowskie
jest nazywane przesunięciem ku błękitowi.

^SPRAWDZIAN 4 : Na rysunku przedstawiono źródło św iatła o częstości własnej v0,


które porusza się w prawo z prędkością c /4 zm ierzoną w układzie odniesienia S. Na
rysunku pokazano także detektor, który , , , , „
,, . ^ d e te k to r ^ z ro d ło
m ierzy częstosc v > vo wysyłanego przez z' . ^
źródło światła, a) Czy detektor porusza . j I ( ( t t b -t> ^
się w lewo, czy w prawo? b) Czy pręd- ' ' '
kość detektora zm ierzona w układzie S
jest większa, m niejsza, czy m oże równa
c /4 ? ------------------------ ^

Poprzeczne zjawisko Dopplera

Dotychczas — teraz i w rozdziale 18 — zajmowaliśmy się zjawiskiem Dopplera


? 5 p w przypadku, kiedy źródło fal i detektor poruszały się wzdłuż łączącej je linii.
Na rysunku 38.12 pokazano inną sytuację, w której źródło Z mija detektor D
w pewnej odległości od niego. Gdy źródło Z dociera do punktu P , jego prędkość
jest skierowana prostopadle do linii łączącej Z i D. Przez moment nie zbliża się
D
ono, ani nie oddala od detektora. Jeżeli źródło wysyła falę dźwiękową o czę­
Rys. 38.12. Źródło św iatła Z porusza­ stości vo, detektor rejestruje dokładnie tę częstość, odbierając fale, które były
jące się z prędkością v m ija w pewnej wysłane w punkcie P. Jeżeli jednak źródło emituje fale świetlne, nadal obserwu­
odległości detektor D . Szczególna teo­
jemy zjawisko Dopplera, nazywane w tym przypadku poprzecznym zjawiskiem
ria względności przewiduje występowa­
nie zjawiska D opplera także w punkcie Dopplera. Obserwowana częstość światła docierającego ze źródła w punkcie P
P , w którym prędkość źródła jest pro­ wynosi
stopadła do linii łączącej je z detekto­ v = v0s j 1 - p 2 (poprzeczne zjawisko Dopplera). (38.34)
rem. W opisie nierelatywistycznym ta­
kie zjawisko (poprzeczne zjawisko D op­ Dla małych prędkości (fi 1) można rozwinąć prawą stroną równania (38.34)
plera) nie powinno być obserwowane w szereg potęgowy względem fi, co — jeżeli ograniczymy się do wyrazów dru­
giego rzędu — prowadzi do wzoru

v = v0 ( l — j fi2) (m ałe prędkości). (38.35)

168 38. Teoria względności


W tym przypadku pierwszy wyraz jest dokładnie taki, jakiego oczekiwalibyśmy
dla fal dźwiękowych. Także i tym razem efekty relatywistyczne dla małych pręd­
kości względnych źródła światła i detektora dotyczą wyrazu fi2.
W zasadzie radary policyjne mogłyby mierzyć prędkość samochodu nawet
wtedy, kiedy wiązka byłaby skierowana prostopadle do kierunku jego jazdy.
Z równania (38.35) wynika jednak, że ponieważ nawet dla szybko jadących sa­
mochodów wartość fi jest bardzo mała, więc człon relatywistyczny /32/2 jest
bliski zera. Widzimy więc, że v ~ v0 i radar wskaże w tym przypadku prędkość
równą zeru. Dlatego policjanci zawsze starają się kierować wiązkę pomiarową
wzdłuż toru jazdy samochodu, aby zmierzyć przesunięcie dopplerowskie i stąd
faktyczną jego prędkość. Każde odchylenie wiązki od idealnego ustawienia działa
na korzyść kierowcy, ponieważ zmniejsza zmierzoną prędkość.
Poprzeczne zjawisko Dopplera jest w rzeczywistości kolejnym przejawem
dylatacji czasu. Jeżeli przepiszemy równanie (38.34), wprowadzając do niego
okres drgań T — l / v , to otrzymamy zależność
T
T = 0 = y T 0, (38.36)

w której przez Tq ( = l/vo) oznaczyliśmy okres własny źródła. Jeżeli uwzględ­


nimy fakt, że okres drgań to nic innego, jak odstęp czasu, z łatwością zobaczymy,
że równanie (38.36) to wzór na dylatację czasu (38.9).

System nawigacyjny NAVSTAR

Każdy satelita należący do systemu NAVSTAR stale nadaje sygnały radiowe in­
formujące o swoim położeniu. Transmisja odbywa się na częstości, która jest
stabilizowana za pomocą precyzyjnych zegarów atomowych. Częstości sygnałów
odbieranych na przykład przez samolot pasażerski są zmienione na skutek prze­
sunięcia dopplerowskiego. Odbierając jednocześnie sygnały z kilku satelitów NA-
VSTAR, można wyznaczyć kierunek, w którym znajduje się każdy z nich, a także
kierunek prędkości tego satelity. Dzięki temu, na podstawie przesunięcia dopple­
rowskiego częstości sygnału, odbiornik może wyznaczyć prędkość samolotu.
Przeprowadzając proste obliczenia, spróbujemy przekonać się, jaką dokład­
ność można w ten sposób osiągnąć. Typowa prędkość satelity systemu NAVSTAR
mierzona względem środka Ziemi wynosi około 1 • 104 m/s, a zatem wartość fi jest
bliska 3 • 10-5 . Wyraz fi 2/2 występujący w równaniach (38.31) i (38.35) (człon
relatywistyczny) ma wartość około 4,5 • 10~10. Innymi słowy teoria względno­
ści zmienia przesunięcie dopplerowskie o mniej więcej 4,5 części na 1010, czyli
w stopniu, który wydaje się niegodny uwagi.
W rzeczywistości jest to bardzo ważne. Zegary atomowe na pokładzie sateli­
tów są tak dokładne, że dopuszczalna zmiana częstości sygnału wynosi zaledwie
2 części na 1012. Z równania (38.35) wynika, że fi (a tym samym v) zależy
od pierwiastka kwadratowego z v/v$. Oznacza to, że zmiana częstości zegara
o 2 ■10-12 spowoduje względną zmianę mierzonej wartości prędkości względnej
satelity i samolotu o
V 2 • 1 0 -12 = 1,4- 10“6.

3 8 .1 0 . Zjaw isko D opplera dla św iatła 169


Prędkość względna samolotu i satelity r jest przede wszystkim wynikiem ogrom­
nej prędkości satelity i w ynosi około 1 • 10-1 ni/s. Dokładność, z jaką można ja
wyznaczyć — a tym samym także prędkość samolotu — jest zbliżona do

(1.4 • lCT6) • (1 • 10J m /s) = 1.4 cm /s.

Wyobraźmy sobie, że lot samolotu trwa 1 h (3600 s). Znając prędkość z dokład­
nością do około 1.4 cm/s. możemy określić położenie samolotu na końcu lotu
z dokładnością do około
(0.014 m /s)(3600 s) = 50 m.

która wystarcza dla potrzeb współczesnej nawigacji.


Jeżeli pominęlibyśmy w obliczeniach człony relatywistyczne, to nie zdołali­
byśmy wyznaczyć prędkości z niepewnością mniejszą niż 21 cm/s. a znajomość
położenia samolotu po godzinie lotu b\łaby obarczona niepewnością wynoszą co
najmniej 760 m.

Przykład 3 8 .5
Zaobserwowano światło docierające do nas z m ięd/ygw iazdow cgo
obłoku gazowego z galaktyki MS7. Na rysunku 38.13a przedsta­
wiono wykres zależności natężenia tego św iatła od długości lali
w przypadku obserwacji św iatła w ysianego z dwóch części ob­
łoku znajdujących się po przeciwnych stronach centrum galaktyki.
Jedna z krzywych osiąga m aksim um dla długości fali 499.8 nm.
a druga dla 501.6 nm. Gaz okrąża centrum galaktyki po orbicie
o prom ieniu r — 100 lat świetlnych, p r/y czym z jednej strony
porusza się w naszą stronę, a z drugiej — w stronę przeciwną.

a) Która z krzywych na wykresie odpowiada gazowi poruszają­


długość fali [nm]
cemu się w naszą stronę? Ile wynosi prędkość gazu w zględem nas
(i względem centrum galaktyki)? a)

Rys. 38.13. Przykład 38.5. a) Obserwowane natężenie światła


ROZWIĄZANIE:
docierającego z gazu po obydwu stronach galaktyki M87 przed­
Z auw ażnn. że: staw ione w zależności od długości fali. b) Zdjęcie centralnego
obszaru galaktyki M87. Kółka wskazują położenie części gazu.
1. G dyb\ gaz nie poruszał się wokół galakt} ki. obserw o­
którego prom ieniowanie przedstawiono na wykresie (a). Jądro ga­
walibyśmy jedno m aksimum natężenia św iatła.
laktyki M87 znajduje się w połowie odległości między kółkami
O —r 2. Ruch gazu wpływa na obserwow aną długość fali dzięki
zjawisku Dopplera. Obserwowana długość fali zwiększa się dla Aż. = ż. — a0I = 501.6 nm — 500.7 nm
oddalającego się źródła, a m aleje dla zbliżającego się źródła.
= 0.9 nm.
W ynika stąd. że krzywa o m aksimum dla długości fali 501.6 nm
odpowiada ruchowi w kierunku od nas. a krzywa o m aksim um Podstaw iamy uzyskane przesunięcie i długość fali ż. = 501.6 nm
dla długości 499.8 nm odpowiada ruchow iu ku nam. do równania (38.33) i obliczam ) prędkość gazu
Załóżm y teraz, że zmiany długości fali spowodowane ruchem
_ A>- _ 0.9 nm 2.998 • 10s m /s
gazu mają jednakowe wartości. W takim przypadku za długość 501.6 nm
w łasną fali m ożna przyjąć średnią arytm etyczną wartości odpo­
= 5.38 • 10' m /s. (odpowiedź)
wiadających m aksimom obu przesuniętych krzy wych:
501.6 nm + 499.8 nm b) Gaz obiega centrum galaktyki, ponieważ działa nań siła gra­
'•o = — - 500.7 nm.
witacyjna ze strony zgrom adzonej w centrum masy XI. Ile wy­
Przesunięcie dopplerowskie Aż. dla św iatła pochodzącego z ob­ nosi ta masa wyrażona w jednostkach równych masie Słońca
łoku gazu oddalającego sic od nas jest więc rów ne ( = 1 .9 9 - 10?o k o ?

170 38. Teoria względności


ROZWIĄZANIE: Spostrzeżenia te możemy połączyć ze sobą w postaci równania

Zauważmy, że: GMm v2


----— = m—.
rL r
O “ » 1. W artość siły grawitacyjnej działającej na ciało o m asie m
Rozwiązując to równanie w zględem M i podstawiając znane war­
poruszające się po orbicie kołowej o prom ieniu r jest określona
tości, obliczym y wartość m asy zgrom adzonej w centrum galaktyki
rów naniem (14.1)
2
GMm v r
M = —
G
(5,38 ■105 m /s ) 2(100 y)(9 ,4 6 • 1015 m/y)
O t 2. C iało poruszające się po orbicie kołowej wokół centrum = 6,67 ■ 1041 N ■m 2/k g 2
galaktyki m usi m ieć przyspieszenie dośrodkowe o wartości a = = 4,11 ■1039 kg = (2,1 • 109)M s . (odpowiedź)
v 2/ r skierowane w stronę centrum.
W ynik ten oznacza, że w centrum galaktyki została zgrom adzona
O - r 3. Druga zasada dynamiki Newtona zapisana dla kierunku ogrom na m asa odpowiadająca m asie 2 m iliardów Słońc, co suge­
radialnego m a postać F = m a. ruje, że m oże tam znajdować się bardzo ciężka czarna dziura.

38.11. Nowe spojrzenie na pęd


Wyobraźmy sobie, że kilku obserwatorów — każdy w innym inercjalnym ukła­
dzie odniesienia — bada izolowane zderzenie dwóch cząstek. W przypadku
nierelatywistycznym każdy z obserwatorów mierzy różne prędkości zderzają­
cych się cząstek, ale wszyscy twierdzą, że spełniona jest zasada zachowania pędu.
Zgodnie stwierdzają oni, że pęd po zderzeniu cząstek jest taki sam, jak przed
zderzeniem.
Jak wygląda to z punktu widzenia teorii względności? Możemy przekonać
się, że jeżeli nadal będziemy definiować pęd cząstki p jako iloczyn masy i pręd­
kości m v, to według obserwatorów w różnych inercjalnych układach odniesienia
całkowity pęd n ie b ę d z ie zachowany. Mamy dwie możliwości: 1) zrezygnować
z zasady zachowania pędu lub 2) zmodyfikować definicję pędu w taki sposób, aby
zasada zachowania pędu w dalszym ciągu obowiązywała. Właściwym wyborem
jest przyjęcie drugiej możliwości.
Rozważmy cząstkę poruszającą się ze stałą prędkością v w dodatnim kie­
runku osi W ujęciu nierelatywistycznym pęd cząstki ma wartość
Ax
p = m v= m -^ — (pęd nierelatywistyczny), ( 3 8 .3 7 )

gdzie Ax oznacza odległość przebytą w czasie A t. Poszukiwania relatywistycz­


nego wyrażenia na pęd zaczniemy od nowej definicji

Ax
p = m ----- .
Ai0
Tak samo jak poprzednio, Ax oznacza drogę przebytą przez cząstkę, którą zmie­
rzył pewien obserwator. Jednak teraz A/o nie jest czasem potrzebnym do przeby­
cia tej drogi zmierzonym przez obserwatora patrzącego z boku na poruszającą się
cząstkę, lecz czasem, który wyznaczył obserwator poruszający się wraz z cząstką.
Cząstka spoczywa względem tego obserwatora i w konsekwencji czas, który on
mierzy, jest czasem własnym.

38.11. N ow e spojrzenie na pęd 171


Korzystając ze wzoru na dylatację czasu (równanie (38.9)), możemy to za­
pisać w postaci równania
Ax Ax At Ax
p = m ---- = m ---------- = m ------y.
A to A t A to At

Iloraz A x / A t to nic innego jak prędkość cząstki v, dlatego też definicja pędu
wyraża się wzorem

p — ym v (pęd). (38.38)

Zwróćmy uwagę, że ta definicja różni się od definicji nierelatywistycznej (równa­


nie (38.37)) tylko obecnością współczynnika Lorentza y . Różnica ta jest jednak
bardzo ważna: W przeciwieństwie do pędu nierelatywistycznego, pęd relatywi­
styczny dąży do nieskończoności, gdy prędkość v dąży do c.
Definicję zapisaną w równaniu (38.38) można uogólnić do postaci wekto­
rowej

p = ym v (pęd). (38.39)

Równanie to poprawnie definiuje pęd dla wszystkich fizycznie dozwolonych pręd­


kości. W przypadku prędkości znacznie mniejszych od c redukuje się do znanej
postaci nierelatywistycznej ( p = mv).

38.12. Nowe spojrzenie na energię


Energia spoczynkowa
Chemia przez długi czas rozwijała się przy założeniu, że w reakcjach chemicz­
nych energia i masa są zachowywane niezależnie od siebie. W roku 1905 Einstein
wykazał, że w sformułowanej przez niego teorii względności trzeba rozpatrywać
masę jak jedną z postaci energii. Dlatego zasada zachowania energii jest w rze­
czywistości zasadą zachowania energii i masy.
W reakcji chemicznej (procesie, w którym oddziałują atomy i cząsteczki)
przemianie na inne postacie energii (lub na odwrót) ulega niezmiernie mała część
masy i dlatego nie ma żadnej szansy na zauważenie jej zmiany nawet wtedy, gdy
posłużymy się najlepszymi wagami laboratoryjnymi. Może więc wydawać się ,
że masę i energię można rozpatrywać niezależnie od siebie. Jednakże w reakcji
jądrow ej (procesie, w którym oddziałują jądra i cząstki elementarne) wyzwalana
energia bywa milion razy większa niż w przypadku reakcji chemicznej i zmianę
masy można z łatwością wyznaczyć. Uwzględnianie w reakcjach jądrowych prze­
mian masa-energia jest już od dawna standardowym postępowaniem.
Masa m i równoważna jej energia E0 są powiązane ze sobą zależnością

E0 = m c 2, (38.40)

38. Teoria względności


która — bez wskaźnika O— jest chyba najlepiej znanym równaniem fizyki. Ener­
gia związana z masą ciała nosi nazwę energii spoczynkowej. Nazwa mówi, że
energię E q ma ciało nawet wtedy, kiedy spoczywa, i jest to wyłącznie konse­
kwencją faktu, że ciało ma masę. (Jeśli poznając fizykę, wyjdziecie poza ramy
tego podręcznika, to prawdopodobnie spotkacie bardziej szczegółowe rozważa­
nia na temat związku masy i energii. Możecie nawet napotkać spory o to, co
naprawdę oznacza podana relacja).

3. W artości energii spoczynkowej wybranych ciał

Ciało M asa [kg] Energia spoczynkowa

Elektron 9,11 ■lO“ 31 8,19 ■1014 J ( = 5 1 1 keV)


Proton 1,67 • lO "27 1,50- 1CT10 J ( = 938 M eV)
A tom uranu 3,95 • lO“ 25 3,55 • 10“ 8 J ( = 225 GeV)
D robina kurzu 1 ■i o - ' 3 1 ■104 J ( = 2 kcal)
00
TT

O
>““s

M oneta 1 grosz 1,65 • 10“ 3 ( = 41 GW h)

W tabeli 38.3 podano wartości energii spoczynkowej dla kilku ciał. Jak
widać, energia spoczynkowa małej monety, na przykład grosza, jest olbrzymia —
równoważna ilość energii elektrycznej ma wartość rzędu 107 zł. Z drugiej strony,
cała energia elektryczna wytwarzana w ciągu roku w Stanach Zjednoczonych jest
równa masie spoczynkowej kilkuset kilogramów materii (kamieni, naleśników lub
czegokolwiek innego).
W praktyce, w równaniu (38.40) rzadko kiedy używa się jednostek układu
SI, ponieważ są zbyt duże. Masę wyraża się zwykle w atomowych jednostkach
masy
1 u = 1,66 - 10~27 kg, (38.41)
a energię w elektronowoltach
1 e V = 1,60- 10“ 19 J (38.42)

lub ich wielokrotnościach. Stała c 2 ma w jednostkach przyjętych w równaniach


(38.41) i (38.42) wartość

c2 = 9,315 • 108 eV /u = 9,315 • 105 keV/u


= 931,5 M eV/u. (38.43)

Energia całkowita

Równanie (38.40) wyraża energię spoczynkową E q związaną z masą ciała m.


Energia spoczynkowa nie zależy od tego, czy ciało to spoczywa, czy się poru­
sza. Kiedy jednak ciało jest w ruchu, ma dodatkową energię w postaci energii
kinetycznej E^. Jeżeli założymy, że jego energia potencjalna jest równa zeru, to
energia całkowita E jest sumą energii spoczynkowej i energii kinetycznej:

E = E 0 + Ek = m c2 + Ek. (38.44)

3 8 .12 . N ow e spojrzenie na energię 173


Całkowita energia E jest też dana równaniem (co podajemy bez dowodu)

E = y m c 2, (38.45)

gdzie y jest współczynnikiem Lorentza.


Począwszy od rozdziału 7, rozważaliśmy już wiele przykładów dotyczących
zmiany energii całkowitej cząstki lub układu cząstek. Jednakże nigdy to tej pory
nie uwzględnialiśmy zmian energii spoczynkowej, ponieważ były one po prostu
równe zeru, albo tak małe, że można było je zaniedbać. Zasada zachowania ener­
gii całkowitej obowiązuje nawet wtedy, kiedy zmiany energii spoczynkowej są
znaczne. Niezależnie od tego, co się dzieje z energią spoczynkową, stwierdzenie
podane w paragrafie 8.7 nadal zachowuje swą moc:

Całkow ita energia układu izolowanego nie ulega zmianie.

Jeżeli, na przykład, zmaleje sumaryczna energia spoczynkowa układu izo­


lowanego składającego się z dwu oddziałujących ze sobą cząstek, musi pojawić
się energia w jakiejś innej postaci, ponieważ energia całkowita nie może ulec
zmianie.
Zmianę energii spoczynkowej układu, spowodowaną zachodzącą w nim reak­
cją chemiczną lub jądrową, przyjęło się oznaczać symbolem Q i nazywać energią
reakcji. Wartość Q można obliczyć, posługując się następującym równaniem:

/ całkowita początkowa \ / całkowita końcowa \ / energia \


\ energia spoczynkowa układu / \ energia spoczynkowa układu / \ reakcji / ’

czyli
^O.poc/ = ¿O.końc “I“ Q ■ (38.46)

Korzystając z równania (38.40) (Eq = m c 2), można wyrazić energię reakcji Q


w zależności od całkowitej masy początkowej Mpoc?. oraz całkowitej masy koń­
cowej M k o ń c
M \ vk / (' — -^końc^ "1“ Q ,
czyli

Q = M V0Czc2 - Mkońcc2 -- - A M c 2, (38.47)

gdzie A M = Mkońc — M pocz oznacza zmianę masy układu w wyniku reakcji.


Jeżeli część energii spoczynkowej ulega przemianie na przykład w energię
kinetyczną, przekazywaną produktom reakcji, to całkowita energia spoczynkowa
E q układu (a więc i jego całkowita masa Mo) zmniejsza się, a energia reakcji
Q jest dodatnia. Przeciwnie, jeżeli reakcja wymaga, aby energia zamieniała się
w energię spoczynkową, całkowita energia spoczynkowa E q układu (a więc i jego
całkowita masa) rośnie, a energia reakcji Q jest ujemna.
Dobrym przykładem jest reakcja syntezy, w której dwa jądra wodoru łączą
się w jedno jądro, czemu towarzyszy emisja dwóch cząstek. Całkowita energia
spoczynkowa (a więc i całkowita masa) powstałego jądra i dwóch wyemitowanych
cząstek jest mniejsza niż całkowita energia spoczynkowa (a więc i całkowita
masa) dwóch jąder wodoru. Oznacza to, że energia Q reakcji syntezy jest dodatnia
i dlatego mówimy, że w reakcji energia jest wyzwalana (zmienia się w inne formy
kosztem energii spoczynkowej). Ma to dla nas wszystkich niezmiernie ważne
konsekwencje, ponieważ synteza jąder wodoru we wnętrzu Słońca jest jednym
z procesów, dzięki którym mamy światło słoneczne na Ziemi i może na niej
rozwijać się życie.

Energia kinetyczna

W rozdziale 7 powiedzieliśmy, że energia kinetyczna E k ciała o masie m i pręd­


kości v dużo mniejszej od prędkości światła c wyraża się wzorem

E k = | m v 2. (38.48)

To nierelatywistyczne równanie jest dobrym przybliżeniem tylko wtedy, kiedy


prędkość ciała jest naprawdę dużo mniejsza od prędkości światła.
Spróbujmy teraz znaleźć wyrażenie na energię kinetyczną, które będzie praw­
dziwe dla każdej fizycznie dozwolonej prędkości. Rozwiązując równanie (38.44)
względem £ k, a następnie podstawiając do niego wartość E$ z równania (38.4),
otrzymamy

Ek = E —m c 2 = y m c 2 — m c 2
= m c2( y — 1) (energia kinetyczna), (38.49)

gdzie y ( = \ / y / \ — ( v / c )2) jest współczynnikiem Lorentza.


Na wykresie z rysunku 38.14 przedstawiono zależność energii kinetycznej
elektronu od stosunku v / c w przypadku poprawnej definicji (równanie (38.49))
oraz w przybliżeniu nierelatywistycznym. Zwróćmy uwagę, że w lewej części
wykresu — w obszarze małych prędkości, dla których do tej pory obliczaliśmy
energię kinetyczną — obydwie krzywe się pokrywają. Widzimy, że w tym zakre­
sie prędkości mieliśmy pełne prawo posługiwać się przybliżeniem nierelatywi­
stycznym (38.48). Jednak w prawej części wykresu — kiedy prędkość ciała zbliża

Rys. 38 .14. E nergia kinetyczna elektronu w ujęciu relatyw istycznym (równanie (38.49))
i nierelatywistycznym (równanie (38.48)) w ykreślona w zależności od stosunku v /c , gdzie
v jest prędkością elektronu, a c — prędkością światła. Z w róćcie uwagę, że obydwie krzywe
pokryw ają się dla małych prędkości i zupełnie rozbiegają się dla wielkich prędkości. N a­
niesione punkty pomiarowe (oznaczone sym bolem x ) pokazują, że dla wielkich prędkości
z wynikam i dośw iadczenia zgadza się krzyw a relatyw istyczna

3 8 .12 . N ow e spojrzenie na energię 175


się do c — obydwie krzywe się rozbiegają. Gdy stosunek v / c zbliża się do jedno­
ści, krzywa dla przypadku nierelatywistycznego wznosi się powoli, podczas gdy
linia wyznaczona na podstawie wzoru relatywistycznego pnie się bardzo stromo
do góry, dążąc do nieskończoności dla ( v / c ) —> 1. Widzimy więc, że jeżeli
prędkość ciała jest bliska prędkości światła c, to, obliczając energię kinetyczną,
musimy korzystać ze wzoru (38.49).
Na podstawie rysunku 38.14 możemy też wnioskować o pracy, jaką trzeba
wykonać, aby zwiększyć prędkość ciała na przykład o 1%. Praca jest równa
zmianie energii kinetycznej A ciała. Jeżeli zmiana dokonuje się w zakresie
małych prędkości (lewa strona wykresu), to wymagana praca jest niewielka. Jeżeli
jednak zmiana zachodzi w zakresie wielkich prędkości (prawa strona wykresu),
to potrzebna praca może mieć olbrzymią wartość, ponieważ energia kinetyczna
wzrasta bardzo szybko wraz z prędkością. Nadanie ciału prędkości światła c
wymagałoby przekazania mu nieskończonej energii i dlatego nie jest możliwe.
Energię kinetyczną elektronów, protonów i innych cząstek podaje się zwykle
w elektronowoltach lub ich wielokrotnościach. Często mówiąc o energii kinetycz­
nej cząstek, pomijamy określenie „kinetyczna”; o elektronie, który ma energię
kinetyczną 20 MeV, mówimy krótko — elektron o energii 20 MeV.

Pęd a energia kinetyczna

W fizyce nierelatywistycznej pęd p cząstki wyraża się wzorem m v, a energia


kinetyczna Ek wzorem ~ m v2. Eliminując prędkość v z obydwu tych wyrażeń,
można wyznaczyć zależność między pędem a energią kinetyczną:

p 2 = 2 E km (nierelatywistycznie). (38.50)

Podobną zależność można otrzymać w mechanice relatywistycznej, eliminując


prędkość v ze wzoru na pęd (38.38) i energię kinetyczną (38.49). Po dokonaniu
niezbędnych przekształceń otrzymujemy równanie

( p c j 2 = E l + 2 E km c 2. (38.51)

Korzystając z równania (38.44), możemy powyższe równanie przekształcić tak,


aby wyrażało zależność między pędem p a całkowitą energią E cząstki:

E 2 = (p c f + (mc2)2. (38.52)

Zapamiętanie tych użytecznych zależności może ułatwić diagram w kształcie


trójkąta prostokątnego przedstawiony na rysunku 38.15. Spróbujcie wykazać, że
we wspomnianym trójkącie,

sin0=/S i cos 0 = l / y . (38.53)

Rys. 38 .15. D iagram ułatwiający zapam iętanie relatywistycznych zależności między energią
całkow itą E , energią spoczynkową m c 2, energią kinetyczną i pędem p
Z równania (38.52) wynika, że iloczyn p c musi być wyrażany w tych sa­
mych jednostkach co energia E\ dlatego można przyjąć, że jednostką pędu p jest
jednostka energii E podzielona przez prędkość światła c. W praktyce, w fizyce
cząstek elementarnych pęd często podaje się w jednostkach MeV/c lub GeV/c.

SPRAWDZIAN 5 : Czy a) energia kinetyczna i b) całkowita energia elektronu „o ener­


gii ł G eV ” jest większa, m niejsza, czy taka sama, ja k protonu „o energii 1 G eV ” ?

Przykład 3 8 .6 (wynik zgodny z tabelą 38.3). Z równania (38.54) obliczam y

a) Ile w ynosi całkowita energia E elektronu o energii 2,53 M eV? E = 0,511 M eV + 2,53 M eV = 3,04 M eV. (odpowiedź)

b) Jaka jest w artość pędu p elektronu, wyrażona w jednostkach


ROZWIĄZANIE:
M eV/c?
Zauważmy, że O t równanie (38.44) pozw ala w yrazić całkowitą
energię E elektronu jako sumę jego energii spoczynkowej m c 2 ROZWIĄZANIE:
i energii kinetycznej:
Zauważmy, że O —» pęd p obliczymy z równania (38.52)
E = m c2 + Ek. (38.54)
E 2 = (p c )2 + (m c2)2,
Określenie elektron „o energii 2,53 M eV ” w treści zadania ozna­
jeżeli będziem y znać energię całkowitą E i energię spoczynkową
cza, że to energia kinetyczna elektronu jest równa 2,53 MeV. Aby
m c 2. Rozwiązując to równanie względem p c , otrzym am y
obliczyć energię spoczynkową m c 2 elektronu, m usimy odnaleźć
w dodatku B m asę elektronu. W ykonawszy obliczenia, otrzym am y p c = y jE 2 — (m c2)2
m c 2 = (9,109 • 10“ 31 kg) (2,998 ■108 m /s ) 2
= 7 ( 3 ,0 4 M eV )2 - (0,511 M eV )2 = 3 M eV.
= 8,187 • 10“ 14 J.
Dzieląc teraz obydwie strony równania przez c, stwierdzamy, że
Jeżeli podzielim y ten w ynik przez 1,602-10~13 J/MeV, otrzym am y
0,511 MeV, czyli w artość energii spoczynkowej elektronu w M eV p = 3 M eV /c. (odpowiedź)

Przykład 3 8 .7 protonu podanej w dodatku B, tak jak zrobiliśmy to dla elek­


tronu w przykładzie 38.6a. Stwierdzamy, że wartość m c 2 wynosi
Proton o największej zmierzonej kiedykolw iek energii kinetycznej 938 M eV (w ynik zgodny z tabelą 38.3). Podstawiając wartość
dotarł na Ziem ię wraz z innymi cząstkam i składającym i się na energii spoczynkowej i energii kinetycznej do równania (38.55),
prom ieniowanie kosmiczne. Jego zdumiewająco w ielka energia mamy
kinetyczna 3 - 1020 eV była dostatecznie duża, aby ogrzać łyżeczkę 3 ■1020 eV
wody o kilka stopni. Y = 1+ ;
938 • 106 eV
= 3 ,1 9 8 - 1011 = s3 ,2 - 101 (odpowiedź)
a) Ile w ynosi współczynnik L orentza y i prędkość v protonu
o wspomnianej energii (wartości należy podać względem detek­
tora znajdującego się na Ziem i)? W artość y jest tak duża, że prędkości v nie m ożna obliczyć, po­
sługując się wprost definicją w spółczynnika Lorentza w postaci
ROZWIĄZANIE: równania (38.8). Łatwo się o tym przekonać, próbując wykonać
obliczenia za pom ocą kalkulatora. Okaże się, że param etr f) jest
Zauważmy, że:
praktycznie równy 1, a więc prędkość v jest równa c. Istotnie
O —» 1. W spółczynnik L orentza y dla protonu występuje w rów­ prędkość u jest bardzo bliska c, ale chcemy uzyskać dokładniej­
naniu (38.45) (E = y m c 2), które wiąże energię całkow itą E szy wynik. D latego rozwiążem y równanie (38.8) względem 1 - /6 .
z energią spoczynkową m c 2. Zaczniemy od zapisania w zoru na w spółczynnik Lorentza w po­
O—w2. E nergia całkowita protonu jest sum ą jego energii spo­ staci
czynkowej m c 2 i (podanej) energii kinetycznej E^. Zapisując oby­ 1 1 1
dwa te spostrzeżenia w postaci jednego równania, otrzym ujem y Y =
Ek
Y = = 1+ -% . (38.55)
m cA m cA m cz W ykorzystaliśm y tu fakt, że w artość p jest bardzo bliska jedności,
Energię spoczynkową m cA m ożemy obliczyć, korzystając z masy a w ięc l + p jest prawie równe 2. Prędkość, którą chcemy obliczyć,

3 8 .12 . N ow e spojrzenie na energię 177


jest ukryta w członie 1 —/i. Rozwiązując równanie względem tego ROZWIĄZANIE:
wyrazu, otrzym am y
Aby odpowiedzieć na to pytanie, powinniśm y dostrzec, że:
1 1 Ot 1. W zadaniu m am y do czynienia z pom iaram i w dwóch
1 = 4,9 ■1(T24 ^ 5 ■1(T24.
2y 2 2(3,198 - 1011)' (inercjalnych) układach odniesienia: pierw szym zw iązanym z Z ie­
m ią oraz D rogą M leczną i drugim związanym z protonem .
Jak widać
,8 = 1 - 5 - 1(T24. Ot 2. W zadaniu m ożna wskazać dwa zdarzenia: pierw szym
jest przejście protonu przez początek odcinka uznawanego za śred­
Ponieważ v = fic, więc nicę D rogi M lecznej, a drugim — przejście protonu przez koniec
tego odcinka.
V SS 0,999 999 999 999 999 999 999 995c. (odpowiedź)
O*“ t 3. Odstęp czasu m ierzony w układzie odniesienia zw ią­
b) W yobraźmy sobie, że nasz proton porusza się po średnicy Drogi zanym z protonem jest czasem własnym Aio, ponieważ w tym
M lecznej (9,8 • 104 lat świetlnych). Ile czasu — w układzie odnie­ układzie odniesienia obydwa zdarzenia zachodzą w tym samym
sienia związanym z Ziem ią i D rogą M leczną — zajm ie protonowi m iejscu — tam, gdzie znajduje się proton.
pokonanie tej drogi? O r r 4. Odstęp czasu Atg w układzie związanym z protonem
m ożna obliczyć, znając odstęp czasu w układzie Z iem ia-D roga
ROZWIĄZANIE: M leczna, korzystając w tym celu z równania (38.9) (A r = y A to ),
które opisuje dylatację czasu.
Przekonaliśm y się, że ten ultrarelatywistyczny proton porusza się
z prędkością nieznacznie m niejszą od prędkości światła. O*“ » Rozwiązując równanie (38.9) w zględem Aio i podstawiając doń
Z definicji roku św ietlnego wynika, że jest to odległość, którą w artość y obliczoną w punkcie (a) oraz wartość A t obliczoną
św iatło pokonuje w ciągu 1 roku. W idzimy, że przebycie odle­ w punkcie (b), otrzym am y
głości 9,8 • 104 lat świetlnych zajm ie św iatłu 9,8 • 104 lat. In­ At 9,8 • 104 a
teresujący nas proton przebędzie tę odległość w łaściw ie w takim A i° ~ y ~~ 3,198 ■1011
samym czasie. W układzie odniesienia Z iem ia-D roga M leczna
= 3,06 • 1 0 -7 a = 9,7 s. (odpowiedź)
podróż protonu będzie trwać
W naszym układzie odniesienia podróż protonu trwa 98 000 lat.
A t = 9,8 ■104 a. (odpowiedź) W układzie odniesienia związanym z protonem zajmuje ona za­
ledw ie 9,7 s! Jak m ówiliśmy już na sam ym początku rozdziału,
c) Jak długo będzie trwać ta sam a podróż według pom iaru w u k ła ­ ruch w zględny m oże zm ienić szybkość, z jak ą płynie czas, i teraz
dzie odniesienia zw iązanym z protonem ? napotkaliśm y ekstrem alny przykład takiej zmiany.

P ostulaty Stworzona przez Einsteina szczególna teoria względ­ Z d a rze n ia je d n o c ze sn e Dwaj obserwatorzy, którzy poruszają
ności jest oparta na dwóch postulatach: się w zględem siebie, nie będą na ogół zgodni co do jednocze-
1. Prawa fizyki są takie same dla obserwatorów we wszystkich sności zdarzeń. Jeżeli jeden z obserwatorów stwierdza, że dwa
inercjalnych układach odniesienia. Żaden z układów nie jest zdarzenia zachodzą jednocześnie w różnych m iejscach, drugi ob­
wyróżniony. serw ator będzie innego zdania i na odwrót. Jednoczesność nie
jest pojęciem absolutnym , lecz względnym , zależnym od ruchu
2. Prędkość św iatła w próżni m a taką sam ą wartość c we
wszystkich kierunkach i we wszystkich inercjalnych układach obserwatora. W zględność jednoczesności jest bezpośrednią kon­
sekwencją skończonej prędkości granicznej c.
odniesienia.
Prędkość św iatła c w próżni jest prędkością graniczną, której nie
m oże przekroczyć żadne ciało niosące energię lub informację. D ylatacja czasu Jeżeli dwa zdarzenia zachodzą w inercjalnym
układzie odniesienia w tym sam ym m iejscu, to dzielący je od­
W spółrzędne zd a rze n ia Zdarzenie jest określone przez trzy stęp czasu Aio, m ierzony za pom ocą jednego zegara znajdującego
w spółrzędne przestrzenne i jedną w spółrzędną czasową. D o zadań się w m iejscu tych zdarzeń, nazywam y czasem własnym m iędzy
szczególnej teorii w zględności należy m iędzy innymi ustalanie zdarzeniami. Obserwatorzy w układach odniesienia poruszających
związków m iędzy współrzędnym i, przypisywanym i zdarzeniom się względem tego układu zm ierzą większy odstęp czasu między
przez obserwatorów poruszających się względem siebie ruchem tymi sam ym i zdarzeniami. Obserw ator poruszający się z prędko­
jednostajnym . ścią w zględną v zm ierzy odstęp czasu równy

1 78 38. Teoria względności


A/o Af0
At = = = —= =
V 1 - (u /c )2 = < 38J0)
= y A f0 (dylatacja czasu). (38.7-38.9) Jeżeli źródło zbliża się do detektora, to znaki przy fi w równaniu
Param etr ¡3 = v /c w yraża prędkość w zględną w jednostkach c, (38.30) trzeba zmienić na przeciwne.
a param etr y = 1/ ^ l — fi2 jest nazywany współczynnikiem Lo­ W astronom ii m ierzy się zwykle długości fali. D la prędkości
rentza. dużo mniejszych niż c równanie (38.30) sprowadza się do
AX
S k ró c en ie d łu g o śc i Długość Lq pew nego ciała zm ierzona przez v = — c, (38.33)
obserw atora w inercjalnym układzie odniesienia, w którym ciało
gdzie AA. oznacza przesunięcie dopplerowskie (zmianę) długości
to spoczywa, jest nazywana długością własną lub długością spo­
fali spowodowane ruchem względnym.
czynkową. Obserwatorzy w układach odniesienia poruszających
się względem tego układu, w kierunku równoległym do m ierzonej
P oprzeczne zja w isko D opplera Jeżeli ruch źródła fali świetlnej
długości, zm ierzą mniejszą długość ciała. Obserw ator poruszający
odbywa się prostopadle do linii łączącej źródło i detektor, to wzór
się z prędkością względną v zm ierzy długość równą
na obserwow aną częstość fali m a postać

L = L a s /1 — j62 = — (skrócenie długości). (38.13) v = v0J l - p 2. (38.34)


Y
Poprzeczne zjawisko Dopplera jest przejaw em dylatacji czasu.
Transform acja L o ren tza Transform acja Lorentza wiąże ze sobą
w spółrzędne czasoprzestrzenne pewnego zdarzenia zarejestrowa­
P ęd i en erg ia N astępujące definicje pędu p , energii kinetycz­
nego przez obserwatorów w dwóch inercjalnych układach odnie­
nej Ą i energii całkowitej E cząstki o m asie m obow iązują dla
sienia, S i S', przy czym układ S' porusza się względem S z pręd­
wszystkich fizycznie dozwolonych prędkości:
kością v w dodatnim kierunku osi x i x ' . Cztery współrzędne są
powiązane następującym i równaniami: p = ym v (pęd), (38.39)

x ' = y ( x — v t), E = m c 2 + E-^ = y m c 2 (energia całkowita), (38.44, 38.35)

y' _ y (transform acja Lorentza; E k = m c 2(y — 1) (energia kinetyczna). (38.49)


prawdziwa dla wszystkich (38.20)
W tym przypadku y oznacza w spółczynnik Lorentza związany
z = z, fizycznie dozwolonych prędkości).
z ruchem cząstki, a m c2 jest energią spoczynkową związaną
t' = y ( t — v x / c 2) z jej masą. W ychodząc z tych równań, m ożna otrzym ać zależności
łączące energię całkowitą, energię kinetyczną i pęd
W zględność p rę d k o śc i Jeżeli cząstka porusza się z prędkością u'
w dodatnim kierunku osi x ' inercjalnego układu odniesienia S ', ( p c f = E l + 2 E km c 2 (38.51)
który sam porusza się z prędkością v rów nolegle do osi x innego
oraz
inercjalnego układu S, to prędkość cząstki u zm ierzona w układzie
E 2 = (p c )2 + (m c2)2. (38.52)
S będzie równa
E nergia reakcji Q dla układu cząstek, w którym zachodzi reak­
u' + v (relatywistyczna
U = -----------------------r ^ (p o .Z o J cja chem iczna lub jądrow a, jest równa zm ianie całkowitej energii
1 + u ’v /c 2 transform acja prędkości).
spoczynkowej układu ze znakiem minus:
R ela tyw istyczn e zja w isko D opplera Jeżeli źródło em itujące fale
Q = MpoczC2 - M k0licc2 = - A M c 2, (38.47)
św ietlne o częstości vo oddala się od detektora ze w zględną pręd­
kością radialną v (fi = v /ć ), to częstość fali zarejestrowana przez gdzie Aip0cz i Mk0ńc oznaczają całkowitą m asę układu przed i po
detektor będzie równa reakcji.

a sm
Pytania BIB

1. Statek A (rys. 38.16) wysyła impuls laserowy w kierunku zbli­


0,4c 0,3c
żającego się statku B , w tym samym czasie, kiedy statek zw ia­
dowczy C się oddala. W szystkie zaznaczone prędkości zostały
0,5c
zm ierzone w tym sam ym układzie odniesienia. U szereguj statki
według w artości prędkości impulsu (zaczynając od najw iększej)
zmierzonej z ich pokładów. Rys. 3 8 .1 6 . Pytania 1 i 7

Pytania 179
2 . N a rysunku 38.17a przedstawiono dwa zegary w nieruchom ym dwa zdarzenia zaszły jednocześnie i w tym samym m iejscu. Czy
układzie odniesienia S (w układzie tym zegary są ze sobą zsyn­ wszyscy obserw atorzy stwierdzą, że zdarzenia te są jednoczesne?
chronizowane) oraz jeden zegar w poruszającym się układzie S'. c) Czy wszyscy obserw atorzy stwierdzą, że zaszły one w tym
Zegary Z \ i Z\ mijając się, w skazują zero. N ieco później m ijają sam ym m iejscu?
się zegary Z\ i Z2. a) Który z nich wskaże wtedy w cześniejszą
chwilę i b) który m ierzy czas własny? 7 . Statki A i B (rys. 38.16) poruszają się naprzeciw siebie po
jednej linii. Podane na rysunku prędkości zostały zm ierzone w tym
3 . Na rysunku 3 8 .17b przedstawiono dwa zegary w nieruchom ym
samym układzie odniesienia. Czy prędkość statku A względem
układzie odniesienia S’ (w układzie tym zegary są ze sobą zsyn­
statku B jest w iększa niż 0,7c, m niejsza niż 0,7c, czy rów na 0,7c l
chronizowane) oraz jeden zegar w poruszającym się układzie S.
Z egary Z \ i Z \ mijając się, w skazują zero. N ieco później m ijają
8. Na rysunku 38.19 przedstawiono jeden z czterech krążowników
się zegary Z \ i Z ’2. a) Który z nich wskaże wtedy w cześniejszą
gwiezdnych, które uczestniczą w wyścigu. Gdy krążowniki m ijają
chwilę i b) który m ierzy czas własny?
linię startu, od każdego z nich oddziela się m ały wahadłowiec,
który m knie do mety. W yobraź sobie, że pełnisz funkcję sędziego
S’ S' i znajdujesz się w spoczynku względem linii startu i mety. P ręd­
kości i \ krążowników m ierzone w zględem ciebie i prędkości vw
wahadłowców m ierzone w zględem statku macierzystego w ynoszą
odpowiednio: 1) 0,7c i 0,4c, 2) 0,4c i 0,7c, 3) 0,2c i 0,9c oraz 4)
— cP 0,5c i 0,6c. a) Nie w ykonując pisem nych obliczeń, uszereguj w a­
hadłow ce według ich prędkości w zględem ciebie, zaczynając od
największej wartości, b) N ie w ykonując pisemnych obliczeń, usze­
b) reguj wahadłowce według odległości, jakie zm ierzą ich piloci od
linii startu do linii mety, zaczynając od największej uzyskanej war­
Rys. 3 8 .1 7. Pytania 2 i 3
tości. c) Każdy z krążowników w ysyła do swojego wahadłowca
sygnał o pewnej częstości v0 m ierzonej na pokładzie krążownika.
4 . Jacek opuszcza W enus na pokładzie statku udającego się na Nie przeprowadzając pisemnych obliczeń, uszereguj wahadłowce
M arsa i m ija przebywającą na Ziem i Agatę z prędkością w zględną według częstości, jak ą zaobserw ują ich załogi, począwszy od naj­
0,5c. a) Jacek i Agata m ierzą czas trwania podróży z W enus na większej wartości.
M arsa. Kto m ierzy czas własny — Jacek, Agata czy m oże żadne
z nich? b) W trakcie podróży Jacek w ysyła w kierunku M arsa
im puls świetlny. Jacek i Agata m ierzą czas podróży impulsu. Kto
z nich m ierzy czas własny?

5 . N a rysunku 38.18 przedstawiono statek (z jeg o pokładem jest «k


związany układ odniesienia S'), który mija nas (układ odniesie­
nia S). Na statku wystrzelono proton, który porusza się z prędko­ i
ścią bliską prędkości św iatła w zdłuż statku od części przedniej do i linia startu linia mety
tylnej, a) Czy odległość przestrzenna A x' m iędzy m iejscem w y­
strzelenia protonu a m iejscem jego trafienia w ścianę statku m a
Rys. 38.19. Pytanie
w artość dodatnią, czy ujem ną? b) Czy odstęp czasu A t' dzielący
obydwa te zdarzenia m a wartość dodatnią, czy ujem ną? 9 . W yobraź sobie, że na pokładzie statku kosm icznego odbie­
rasz sygnały pochodzące z czterech wahadłowców, które po linii
prostej albo zbliżają się do ciebie, albo się oddalają. W szystkie
sygnały m ają taką sam ą częstość w łasną vo. W artości i kierunki
proton - prędkości wahadłowców (zm ierzone względem ciebie) wynoszą:

1 -x '
a) 0,3c, zbliża się, b) 0,6c, zbliża się, c) 0,3c, oddala się, d) 0,6c,
oddala się. Uszereguj wahadłowce według częstości, którą odbie­
rasz, zaczynając od największej wartości.
Rys. 38.18. Pytanie 5
1 0 . E nergia spoczynkowa i energia całkowita trzech cząstek, w y­
6 . W yobraź sobie, że obserwator w układzie S' (rys. 38.9) stwier­ rażona jako w ielokrotność pewnej wielkości A w ynosi odpow ied­
dza, że dwa zdarzenia zaszły w tym samym m iejscu (powiedzmy nio: 1) A, 2A; 2) A, 3A; 3) 3A, 4A. Nie wykonując pisemnych
w punkcie x '), ale w różnym czasie. Czy jest możliwe, aby ob­ obliczeń, uporządkuj cząstki według: a) masy, b) energii kine­
serwator w układzie S również stwierdził, że zdarzenia te za­ tycznej, c) czynnika Lorentza i d) prędkości, za każdym razem
szły w tym samym m iejscu? b) Pewien obserw ator stwierdza, że zaczynając od największej wartości.

180 38. Teoria względności


Ziem i, poruszając się ze stałą prędkością po linii prostej, a następ­
vv ,v v Rozwiązanie jest dostępne na stronie internetowej pod­
nie w racać z taką sam ą stalą prędkością. Chciałbyś, aby Z iem ia
ręcznika: http://w ww.wiley.com /college/hrw
w chwili twojego powrotu była o 1000 lat starsza, a) Z jak ą pręd­
iiw Rozwiązanie jest dostępne w postaci interaktywnej,
kością powinieneś podróżować? b) Czy ważne jest, aby podróż
wykorzystującej oprogram owanie Interactive Learning-
odbywała się po linii prostej? Załóżmy, że podróżujesz przez rok
W are (na tej samej stronie)
po okręgu. Czy w chwili powrotu również okaże się, że zegary
um ieszczone na Ziem i odm ierzyły 1000 lat?

3 8 .2 P o s t u l a t y 3 8 .6 W zględność długości

1. U kład odniesienia związany z laboratorium , nawet jeżeli pom i­ 7 . Pręt rów noległy do osi x układu odniesienia S porusza się
nąć ruch obrotowy i orbitalny Ziem i, nie jest dokładnie układem w zdłuż tej osi z prędkością 0,63c. Jego długość spoczynkowa
inercjalnym , poniew aż um ieszczona w nim spoczywająca cząstka w ynosi 1,7 m. Jaką długość zmierzy obserw ator w układzie
nie będzie pozostawać w spoczynku, lecz zacznie spadać. C zę­ odniesienia 5?
sto jednak zdarzenia zachodzą tak szybko, że m ożna zaniedbać
8 . Elektron, którego prędkość wyraża param etr fi = 0,999987,
przyspieszenie grawitacyjne i uznać taki układ za inercjalny. Jako
porusza się w zdłuż osi rury próżniowej, której długość zm ierzona
przykład rozważm y elektron poruszający się z prędkością 0,992c,
przez spoczywającego w zględem niej obserw atora S w ynosi 3 m.
który wchodzi poziom o do znajdującej się w laboratorium ko­
Obserw ator S', który spoczywa w zględem elektronu, tw ierdzi, że
mory. W jej w nętrzu elektron pokonuje odległość 20 cm. a) Jak
rura porusza się w zględem niego z prędkością v ( = fic). Jaką
długo będzie trwać podróż elektronu w kom orze? b) Jaką drogę
długość rury zm ierzy obserw ator 5'?
w kierunku pionowym przebędzie w tym czasie elektron? Czy
w tym przypadku m ożna byłoby uznać laboratorium za inercjalny 9 . Pręt o długości 1 m w układzie S' tworzy kąt 30° z osią x '.
układ odniesienia? Załóżmy, że układ S' porusza się równoległe do osi x układu
odniesienia S z prędkością w zględną 0,9c. Jaką długość pręta
2 . Jaki ułam ek prędkości św iatła stanowią podane dalej pręd­ zm ierzy obserw ator spoczywający w układzie S?
kości (jaką w artość m a param etr /i)? a) Typowa prędkość dryfu
kontynentów (3 cm/rok), b) M aksym alna prędkość na autostra­ 1 0 . Długość statku kosm icznego zm ierzona przez pewnego ob­
dzie (90 km /h), c) Prędkość sam olotu naddźwiękowego o licz­ serwatora jest rów na dokładnie połowie jeg o długości spoczynko­
bie M acha 2,5 (1200 km /h), d) Prędkość ucieczki ciał z po­ wej. a) Ile wynosi prędkość (w jednostkach c) statku względem
wierzchni Ziem i, e) Typowa prędkość oddalania się odległego obserw atora dokonującego pom iaru? b) Ile razy wolniej biegnie
kw azara (3 ■104 km/s). czas odm ierzany przez zegary um ieszczone na statku niż czas od­
m ierzany przez zegary w układzie związanym z obserwatorem
prowadzącym pom iar?
3 8 .5 W zględność czasu
1 1 . R akieta o długości 130 m m ija stację pom iaru czasu z prędko­
3 . Zm ierzony średni czas życia spoczywających m ionów wynosi ścią 0,74c. a) Jaką długość rakiety zm ierzy obserw ator znajdujący
2.2 (is. Z m ierzono też, że średni czas życia prędkich m ionów się na stacji? b) Jaki odstęp czasu między m inięciem stacji przez
w obserwowanej na Ziem i w iązce prom ieniowania kosm icznego początek i koniec rakiety zm ierzy zegar um ieszczony na stacji?
jest równy 16 |is. Oblicz, jak ą prędkość w zględem Ziem i mają
1 2 . a) Czy jest m ożliwe, aby człowiek w przeciętnym czasie
miony w w iązce prom ieniowania kosm icznego.
swojego życia m ógł przebyć odległość dzielącą Z iem ię od środka
Galaktyki rów ną około 23 000 lat świetlnych? Uzasadnienie po­
4 . Jaką w artość m a param etr fi, jeżeli współczynnik Lorentza y
przyj argumentam i odw ołującym i się do dylatacji czasu i skró­
jest równy a) 1,01, b) 10, c) 100 i d) 1000?
cenia długości, b) Jaką stałą prędkość trzeba by rozwinąć, aby
podróż trw ała 30 lat (według czasu własnego)?
5 . N ietrw ała cząstka o dużej energii pozostaw iła w detektorze
ślad o długości 1,05 mm, a następnie uległa rozpadowi. Prędkość 1 3 . Kosmiczny obieżyśw iat w yrusza z Ziem i z prędkością 0,99c
cząstki w zględem detektora wynosi 0,992c. Ile wynosi własny w kierunku gw iazdy W ega znajdującej się w odległości 26 lat
czas życia cząstki, to znaczy, ja k długo żyłaby cząstka spoczyw a­ świetlnych. Jaki czas odm ierzą zegary um ieszczone na Ziem i do
jąc a względem detektora? chwili, a) kiedy podróżnik osiągnie cel podróży i b) kiedy na
Z iem ię dotrze jego wiadom ość o tym zdarzeniu? c) Ile wynosi
6 . W yobraź sobie, że chcesz odbyć wycieczkę statkiem kosm icz­ czas podróży na Wegę obliczony nrzez obserwatorów na Ziem i
nym. W trakcie podróży będziesz przez 6 m iesięcy oddalać się od w układzie odniesienia podróżnik

Z adania 181
38.8 Kilka wniosków z równań Lorentza 38.9 Względność prędkości

1 4 . O bserw ator S stwierdza, że zdarzenie nastąpiło na osi x jego 2 1 . Cząstka porusza się w zdłuż osi x ’ układu S' z prędkością
układu odniesienia w punkcie x = 3 • 108 m i w chwili t = 2,5 s. 0,4c. U kład S' porusza się z prędkością 0,6c w zględem układu S.
a) Obserw atorka w układzie S' porusza się wraz ze swoim ukła­ Jaką prędkość cząstki zm ierzy obserw ator w układzie S?
dem w dodatnim kierunku osi x z prędkością 0,4c. Początki oby­
dw u układów odniesienia pokryw ają się (x = x ' = 0) w chwili 2 2 . U kład S 1 porusza się w zględem układu S z prędkością 0,62c
t = t ’ = 0. Jakie współrzędne zdarzenia poda obserw atorka 5'? w dodatnim kierunku osi x. Prędkość pewnej cząstki zm ierzona
b) Jakie w spółrzędne podałaby obserwatorka, gdyby poruszała się w układzie S ' w ynosi 0,47c i m a dodatni kierunek osi x '. a) Ile
w ujem nym kierunku osi x z taką sam ą prędkością? wynosi prędkość tej cząstki w zględem układu S? Ile w ynosiłaby
prędkość cząstki względem układu S, gdyby w układzie S' po­
1 5 . Obserw ator S twierdzi, że w spółrzędne pew nego zdarzenia ruszała się ona z prędkością 0,47c w ujem nym kierunku osi x '?
są równe W obydwu przypadkach porównaj uzyskane w yniki z przew idy­
x = 100 km i t = 200 (xs. waniam i nierelatywistycznych równań na składanie prędkości.

Jakie są w spółrzędne tego zdarzenia w układzie S', który porusza 2 3 . G alaktyka A oddala się od nas z prędkością 0,35c. Galak­
się względem S w dodatnim kierunku osi x z prędkością 0,95c? tyka B, która znajduje się dokładnie w przeciw nym kierunku,
Przyjmij, że w chwili t = t' = 0 m am y x = x ' = 0. oddala się od nas z tą sam ą prędkością. Jaką prędkość oddalania
się zm ierzy obserw ator znajdujący się w galaktyce A a) dla naszej
1 6 . U kład inercjalny S ’ porusza się z prędkością 0,6c względem Galaktyki i b) dla galaktyki B?
układu odniesienia S (rys. 38.9). Początki obydwu układów od­
niesienia pokryw ają się (x = x ' = 0) w chwili t = t' = 0. 2 4 . N a podstawie pom iarów przesunięcia ku czerw ieni św iatła
Rejestrujem y dwa zdarzenia. W układzie S zdarzenie 1 zachodzi docierającego z kw azara Q\ stwierdzono, że oddala się on od
w początku układu w chwili t = 0, a zdarzenie 2 — na osi x nas z prędkością 0,8c. Kw azar Q i leżący dokładnie w tym sa­
w punkcie o współrzędnej x = 3 km i w chwili t = 4 (is. Jakie mym kierunku, lecz w m niejszej odległości, oddala się od nas
w spółrzędne czasowe obydwu tych zdarzeń poda obserw ator 5'? z prędkością 0,4c. Jaką prędkość kw azara Q i zm ierzy obserwator
Wyjaśnij różnicę w kolejności zdarzeń w różnych układach. związany z kw azarem g i ?

1 7 . Eksperym entator w yzw ala jednocześnie dwie lam py bły­ 2 5 . R akieta o długości spoczynkowej 350 m porusza się w pew ­
nym układzie odniesienia z prędkością 0,82c. W zdłuż niej, do­
skowe, czego skutkiem jest silny błysk w początku jego układu
w spółrzędnych oraz slaby błysk w odległości x = 30 km. Obser­ kładnie w przeciw nym kierunku przelatuje m eteoroid, którego
w ator poruszający się z prędkością 0,25c w dodatnim kierunku osi prędkość również wynosi 0,82c. Jak długo, według obserwatora
związanego z rakietą, m eteoroid będzie mijać rakietę? iIw v w a v
x również w idzi błyski, a) Jaki jest według niego odstęp czasu
m iędzy błyskam i? b) K tóry błysk według obserw atora nastąpił
2 6 . A rm ada statków kosm icznych rozciągająca się na długości
wcześniej?
1 roku św ietlnego (w jej układzie spoczynkowym) porusza się
z prędkością 0,8c względem stacji naziem nej S. Ze statku znajdu­
1 8 . Obserw ator S widzi silny błysk w odległości 1200 m i słaby
jącego się na końcu w yrusza w stronę czoła arm ady kurier lecący
błysk w odległości o 720 m m niejszej, dokładnie w kierunku sil­
z prędkością 0,95c zm ierzoną w zględem stacji S. Jak długo będzie
nego błysku. Stwierdza on ponadto, że silny błysk był pierwszy,
trwać podróż kuriera według zegara a) w układzie spoczynkowym
a odstęp czasu m iędzy obydwom a błyskam i w yniósł 5 (is. Ile
kuriera, b) w układzie spoczynkowym armady, c) znajdującego się
w ynosi w zględna prędkość v (podaj wartość i kierunek) obserw a­
na stacji 5?
tora S', który stwierdził, że w jeg o układzie odniesienia obydwa
błyski nastąpiły w tym sam ym m iejscu? b) Który błysk według
obserw atora S' nastąpił pierw szy? c) Jaki odstęp czasu między 38.10 Zjaw isko D o p p le ra dla św iatła
błyskam i zm ierzył obserw ator S '?
2 7 . Statek kosm iczny oddalający się od Ziem i z prędkością 0,9c
1 9 . Zegar poruszający się w zdłuż osi x z prędkością 0,6c wskazy­ nadaje kom unikaty na częstości 100 M H z (w układzie odniesienia
wał zero w chwili przejścia przez początek układu współrzędnych, statku). Na jak ą częstość należy nastroić odbiornik na Ziem i, aby
a) Oblicz współczynnik Lorentza dla zegara, b) Jaki czas wskaże m óc odbierać te kom unikaty?
zegar, mijając punkt x = 180 m? vv/v-'
2 8 . N a rysunku 38.20 pokazano, ja k natężenie św iatła dociera­
2 0 . Obserw ator S widzi dwa błyski w takich samych położeniach, jącego na Z iem ię z galaktyki NG C 7319 położonej w odległości
ja k w zadaniu 18, ale tym razem w krótszym odstępie czasu. około 3 • 10 8 lat świetlnych zależy od długości fali. W widm ie
Ile m usiałby w ynosić najm niejszy m ożliwy odstęp czasu m iędzy dom inuje linia em isyjna tlenu. W laboratorium odpow iada jej dłu­
błyskam i w układzie 5, aby obserw ator S ’ m ógł stwierdzić, że gość fali X = 513 nm, ale w w idm ie obserwowanym dla galaktyki
nastąpiły one w tym samym m iejscu? NGC 7319 w w yniku zjawiska D opplera odpowiada jej długość

182 38. Teoria względności


fali 525 nm (całe w idm o em isyjne galaktyki NGC 7319 jest prze­ są z dużą dokładnością równe:
sunięte). a) Ile w ynosi radialna prędkość galaktyki NGC 7319
m (p) = 1, 007825 u, w (a ) = 4,002603 u,
w zględem Ziem i? b) Czy galaktyka ta zbliża się, czy oddala od
naszej planety? m (F) = 18,998405 u, m (O ) = 15,9949 u.

Korzystając z tych danych, oblicz energię reakcji Q.


800
;!*i AX = + 12 nna N G C 7319 3 7 . U w aża się, że kw azary to jąd ra aktywnych galaktyk na wcze­
snym etapie ich powstawania. M oc emitowana przez typowy kwa-
długość fa lix : i zar wynosi 1041 W. Z jak ą szybkością ubywa m asa kwazara, który
400
w laboratorium j wyprom ieniowuje taką energię? Podaj wynik, przyjm ując za je d ­
nostkę m asę Słońca na rok (m asa Słońca M s jest równa 2-1030 kg).

200 3 8 . Jaką pracę trzeba wykonać, aby zwiększyć prędkość elektronu


a) od 0,18c do 0,19c i b) od 0,98c do 0,99c? Zwróć uwagę, że
0 w obydwu przypadkach prędkość wzrasta o 0,0 lc.
400 450 500 550 600 650 700 750
3 9 . Pewna cząstka o m asie m m a pęd o w artości m c. Ile wynosi:
długość fali [nm]
a) prędkość cząstki, b) jej współczynnik L orentza i c) energia
Rys. 38 .2 0 . Z adanie 28 kinetyczna cząstki?

4 0 . Ile w ynosi prędkość cząstki, której a) energia kinetyczna


2 9 . Stwierdzono, że długość fali pewnych linii w widm ie galak­
jest dwukrotnie w iększa od jej energii spoczynkowej i b) energia
tyki z gw iazdozbioru Panny jest o 0,4% w iększa niż w warunkach
całkowita jest dwukrotnie w iększa od jej energii spoczynkowej?
laboratoryjnych. Ile w ynosi radialna składowa prędkości tej galak­
tyki w zględem Ziem i? Czy galaktyka ta zbliża się, czy oddala? 4 1 . Jaki pęd m usi m ieć cząstka o m asie m, aby jej energia cał­
kowita była trzy razy w iększa od energii spoczynkowej? ilw
3 0 . Oblicz, zakładając, że spełnione jest równanie (38.33), z jak ą
prędkością trzeba by jechać przez skrzyżowanie, aby św iatło czer­ 4 2 . a) Jeżeli m ożna wyznaczyć energię kinetyczną £ k cząstki i jej
wone zobaczyć jako zielone? Przyjmij, że barw ie czerwonej od­ pęd p , to powinno być m ożliwe obliczenie m asy cząstki, a tym
pow iada długość fali 620 nm, a zielonej 540 nm. samym jej identyfikacja. W ykaż, że

(p c f - E\
m = -----------— 1
3 1 . Statek kosm iczny oddala się od Ziem i z prędkością 0,2c. Pa­ 2Ą c 2
sażerowie w idzą, że lam pa na końcu statku wysyła św iatło barwy
b) Udowodnij, że podane w yrażenie m ożna sprowadzić do do­
niebieskiej (A = 450 nm). Jaka będzie barw a św iatła w idzianego
brze znanej postaci, kiedy m/c - * 0, gdzie u oznacza prędkość
przez obserw atora na Ziem i? ilw w w w
cząstki, c) Oblicz m asę cząstki, której energia kinetyczna wynosi
55 MeV, a pęd 121 M eV/c. Podaj wynik jako wielokrotność masy
elektronu m e.
3 8 .1 2 N o w e s p o j r z e n i e na e n e rg ię
4 3 . Tabletka aspiryny m a m asę 320 mg. Ile kilom etrów można
3 2 . Jaką pracę trzeba wykonać, aby spoczywającem u elektronowi by przejechać sam ochodem , korzystając z energii równoważnej tej
nadać prędkość: a) 0,5c, b) 0,99c i c) 0,999c? m asie? Przyjmij, że 1 litr benzyny pozwala przejechać 12,75 km,
a ciepło spalania benzyny używanej w sam ochodach w ynosi 3,65 ■
33. Oblicz w artość param etru ß i w spółczynnika Lorentza y dla 107 J/l.
elektronu, którego energia kinetyczna wynosi: a) 1 keV, b) 1 MeV,
4 4 . Średni czas życia spoczywających m ionów wynosi 2,2 |is.
c) 1 GeV.
Pom iary w ykonane w laboratorium dla wiązki m ionów z akce­
leratora cząstek wykazały, że średni czas życia m ionów wynosi
3 4 . Oblicz w artość param etru ß i w spółczynnika L orentza y dla 6,9 (xs. Ile w ynosi w układzie zw iązanym z laboratorium : a) pręd­
cząstki, której energia kinetyczna wynosi 10 MeV, jeżeli jest ona: kość mionów, b) ich energia kinetyczna i c) pęd? M asa m ionu jest
a) elektronem , b) protonem i c) cząstką a ? 207 razy w iększa od m asy elektronu.

3 5 . Ile w ynosi prędkość elektronu (w jednostkach c), jeżeli jego 4 5 . W zderzeniu wysokoenergetycznej cząstki prom ieniow ana ko­
energia kinetyczna wynosi 100 M eV? sm icznego z pew ną cząstką na wysokości 120 km nad poziom em
m orza powstał pion. Porusza się on pionowo w dół, a jeg o całko­
3 6 . Stwierdzono, że m asy cząstek uczestniczących w reakcji w ita energia E w ynosi 1,35 • 105 MeV. Pion w swoim układzie
spoczynkowym rozpadł się po 35 ns od chwili powstania. Na jakiej
p + 19F a + 160 wysokości nad poziom em m orza — według pom iaru w układzie

Z adania 183
zw iązanym z Ziem ią — nastąpił rozpad pionu? E nergia spoczyn­ Oblicz wartość: a) w spółczynnika L orentza y , b) param etru ß
kowa pionu w ynosi 139,6 MeV. w w w i c) indukcji pola m agnetycznego B dla protonu o energii 500 GeV
poruszającego się po orbicie o prom ieniu 750 m. (Patrz zada­
4 6 . W paragrafie 29.5 wykazaliśmy, że cząstka o ładunku ą i m a­
nie 46; przyjm ij, że energia spoczynkowa protonu jest równa
sie m poruszająca się prostopadle do kierunku jednorodnego pola
938,8 MeV).
m agnetycznego o indukcji B biegnie po okręgu o prom ieniu r
danym przez równanie (29.16): 5 1 * . Cząstka a o energii kinetycznej 7,7 M eV zderza się ze
mv spoczywającym jądrem 14N. W w yniku reakcji powstaje jądro l70
qB i proton. Tor protonu o energii kinetycznej 4,44 M eV tworzy kąt
W ykazaliśm y także, że okres T obiegu okręgu nie zależy od pręd­ 90° z torem padającej cząstki a . M asy cząstek uczestniczących
kości cząstki. Uzyskane w yniki są prawdziwe tylko pod w arun­ w reakcji są równe: 4,00260 u — cząstka cc; 14,00307 u — jądro
kiem, że v c. W przypadku cząstek poruszających się z pręd­ 14N; 1,007825 u — proton; 16,99914 u — jądro n O. Jaka jest
kościam i bliskim i c prom ień toru m ożna obliczyć ze w zoru wartość (w M eV) a) energii kinetycznej jądra tlenu i b) energii
p ym v mv reakcji Q ? (W skazów ka: Prędkości cząstek są dużo m niejsze od
wartości c).
qB ąb ąB yJl - ß 2 '

Równanie to obowiązuje dla dowolnych prędkości. Oblicz prom ień


toru elektronu o energii 10 M eV poruszającego się prostopadle do Zadania dodatkowe
kierunku jednorodnego pola m agnetycznego o indukcji 2,2 T, ko­
rzystając ze w zoru a) nierelatywistycznego i b) relatywistycznego, 5 2 . Sam ochód w garażu. Pewien sam ochodziarz kupił najdłuższą
c) Oblicz okres obiegu okręgu T = 2 j tr / u , korzystając z relaty­ lim uzynę świata, której długość w łasna Li w ynosi 30,5 m. Na
w istycznego w zoru na prom ień r. Czy uzyskany w ynik nie zależy rysunku 3 8 .2 ła pokazano sam ochód zaparkowany przed garażem
od prędkości elektronu? o długości własnej L g równej 6 m. Garaż m a bram ę wjazdową
(na rysunku otwartą) i w yjazdową (na rysunku zam kniętą). Nie
4 7 . Badania jonizacji wykazały, że pewne lekkie jądro ma ładu­
ulega wątpliwości, że lim uzyna jest dłuższa niż garaż. W łaściciel
nek 2e i porusza się z prędkością 0,71c. Prom ień krzywizny jego
garażu, który w ie co nieco na tem at relatyw istycznego skróce­
toru w polu m agnetycznym o indukcji 1 T wynosi 6,28 m. (Jądro
porusza się w płaszczyźnie prostopadłej do kierunku pola). O b­ nia długości, zakłada się z w łaścicielem limuzyny, że m oże się
ona zmieścić w garażu przy obydwu zam kniętych bram ach. Sa­
licz m asę jądra i dokonaj jeg o identyfikacji. [W skazów ka: Lekkie
mochodziarz, który zakończył naukę fizyki, nie zaznajam iając się
jądra są zbudowane z podobnej liczby neutronów (które nie mają
w ogóle z teorią w zględności, twierdzi, że coś takiego jest z gruntu
ładunku) i protonów (które m ają ładunek + e). Przyjmij, że m asa
niemożliwe.
każdej z tych cząstek jest rów na 1 u. Skorzystaj też z zadania 46],

4 8 . Proton o energii 10 GeV pochodzący z prom ieniow ania ko­


sm icznego porusza się w polu magnetycznym Ziem i o indukcji B
z prędkością v skierowaną prostopadle do ß , w obszarze, w któ­
rym średnia w artość indukcji w ynosi 55 [iT. Ile w ynosi prom ień
krzywizny toru protonu w tym obszarze? (Patrz zadanie 46).

4 9 . Elektron o energii 2,5 M eV porusza się prostopadle do kie­ a)


runku pola m agnetycznego po torze o prom ieniu krzywizny 3 cm.
Jaka jest w artość indukcji pola m agnetycznego B? (Patrz zada­
nie 46).

5 0 . Synchrotron w laboratorium im. Ferm iego przyspiesza pro­


tony, nadając im energię kinetyczną 500 GeV. Przy tak dużej ener­
I-
gii efektów relatywistycznych nie m ożna pom inąć. W szczególno­
ści wraz ze wzrostem prędkości protonu czas potrzebny na poko­ b) c)
nanie kołowej orbity w synchrotronie także wzrasta. W cyklotro­
Rys. 3 8 .2 1 . Z adanie 52
nie, w którym indukcja pola m agnetycznego i częstość generatora
m ają stałe wartości, efekt w ynikający z dylatacji czasu sprawiłby,
że zanikłaby synchronizacja m iędzy czasem obiegu orbity przez Aby prześledzić rozum ow anie w łaściciela garażu, zwiążm y oś x\
proton a częstością generatora, zatem nie następowałoby przyspie­ z lim uzyną tak, aby jej początek x\ = 0 pokryw ał się z jej tylnym
szenie protonu przy kolejnych przejściach przez szczelinę i proton zderzakiem. Oś x g zwiążem y z garażem tak, aby punkt x g = 0
nie osiągnąłby energii 500 GeV. W synchrotronie zm ienia się za­ pokryw ał się z przednią (otwartą) bramą. W łaściciel lim uzyny m a
równo indukcja pola m agnetycznego, jak i częstość generatora, jechać nią na w prost bramy wjazdowej z prędkością 0,998c (co jest
tak aby efekt dylatacji czasu skompensować. oczyw iście niem ożliwe ze względów technicznych i finansowych).

184 38. Teoria względności


W łaściciel lim uzyny spoczywa w układzie odniesienia związanym
z osią x\, a w łaściciel garażu w układzie zw iązanym z osią xg.
M usim y rozważyć dwa zdarzenia: Zdarzenie 1. Kiedy tylny
zderzak sam ochodu m ija bram ę wjazdową, ta jest zamykana.
Przyjmijmy, że zarówno w łaściciel limuzyny, ja k i w łaściciel ga­
rażu przypisują tem u zdarzeniu czas równy zeru fgi = in = 0.
Zdarzenie nastąpiło w punkcie xi = x g = 0. Na rysunku 38.21b
przedstawiono zdarzenie ł z punktu w idzenia układu odniesie­
nia x g. Zdarzenie 2. K iedy przedni zderzak lim uzyny dociera
do bram y wyjazdowej, ta otw iera się. N a rysunku 38.2lc przed­
stawiono zdarzenie 2 z punktu w idzenia układu odniesienia x g.
a) Jaka jest długość lim uzyny oraz b) jakie są współrzędne cza­
soprzestrzenne x g2 i tg2 zdarzenia 2 według w łaściciela garażu?
c) Jak długo lim uzyna przebywa w garażu, gdy zam knięte są oby­
dwie jego bramy?
Rozważmy teraz sytuację z punktu widzenia układu xi,
w którym garaż „przejeżdża” przez sam ochód z prędkością
—0,998c. Ile wynoszą, według w łaściciela lim uzyny d) długość
garażu oraz e) współrzędne czasoprzestrzenne xi2 i fi2 zdarzenia 2?
f) Czy w pewnej chwili cała lim uzyna m ieści się w garażu, któ­
rego obydwie bramy są zam knięte i g) które zdarzenie zachodzi
pierw sze? h) Naszkicuj zdarzenia 1 i 2 tak, ja k w idzi je właściciel
limuzyny. (Czy istnieje zw iązek przyczynowy m iędzy obydwoma
zdarzeniam i, to znaczy, czy jedno zdarzenie jest przyczyną dru­
giego?) i) Kto wygrał zakład?

5 3 . Strum ienie nadświetlne. Na rysunku 38.22a przedstawiono


szkic toru drobiny m aterii w strum ieniu zjonizowanego gazu w y­
rzucanego przez galaktykę. D robina porusza się ze stałą prędko­
ścią v pod kątem 9 do kierunku obserw acji z Ziem i. D robina co
pewien czas em ituje błyski światła, które m ogą być obserwowane
na Ziem i. D w a błyski zaznaczone na rysunku 38.22a dzieli odstęp
czasu t zm ierzony w spoczywającym układzie odniesienia w po­
bliżu źródła błysków. N a rysunku 38.22b pokazano, ja k wygląda­
łyby obydwa błyski sfotografowane na jednym kaw ałku kliszy —
najpierw do Ziemi dociera św iatło z błysku oznaczonego jako 1,
a następnie z błysku 2. Odległość D obs to przem ieszczenie tej
drobiny w polu w idzenia znajdującego się na Ziem i obserwatora.
Tobs oznacza różnicę m iędzy czasem dotarcia na Ziem ię św ia­
tła z obydwu błysków. Obserw owana prędkość jest więc równa
Uobs = D obs/ T obs. W yraź a) £>obs i b) Tobs za pom ocą wielkości v ,
t i 0. c) Oblicz wartość i>obs dla v = 0,98c i 0 = 30°. Kiedy po
raz pierw szy zaobserwow ano w ten sposób strum ienie gazu poru­
szające się pozornie szybciej niż światło, w ydawało się, że leży
to w sprzeczności ze szczególną teorią względności. Sprawa wy­
jaśniła się, gdy właściw ie zinterpretowano geom etrię obserwacji
przedstaw ioną na rysunku 38.22a.

tor drobiny zjonizowanego gazu


<
błysk 1

s S ł(£ błysk 2

— prom ienie
świetlne biegnące
w kierunku Ziemi

a)

♦ *

błysk 1 błysk 2

Rys. 38 .2 2 . Zadanie 53
r DODATEK A
Międzynarodowy
Układ Jednostek (SI)*

W ielkość N azw a Symbol Definicja

długość m etr m „długość drogi przebytej przez św iatło w próżni w czasie


1/299792458 sekundy” (1983)

m asa kilogram kg „ten prototyp [pewien walec z platyny i irydu] będzie odtąd
uważany za jednostkę m asy” (1889)

czas sekunda s „czas trw ania 9 1 9 2 6 3 1 7 7 0 okresów fali prom ieniowania


odpowiadającego przejściu m iędzy dwom a poziom am i nad-
subtelnym i stanu podstawowego atom u cezu-133” (1967)

natężenie prądu elektrycznego am per A „natężenie stałego prądu elektrycznego, który — płynąc
w dwóch równoległych, nieskończenie długich, prostolinio­
wych przewodach o znikom o m ałym , kołowym przekroju,
um ieszczonych w próżni w odległości 1 m etra od siebie —
wyw ołuje m iędzy tym i przewodam i siłę równą 2 • 10~7 niu-
tona na każdy m etr długości przewodu” (1946)

tem peratura term odynam iczna kelw in K „1/273,16 część tem peratury term odynam icznej punktu po­
trójnego w ody” (1967)

ilość substancji m ol m ol „ilość substancji układu zawierającego liczbę cząstek równą


liczbie atomów zawartych w 0,012 kilogram a w ęgla-12”
(1971)

św iatłość kandela cd „światłość, jak ą m a w danym kierunku źródło em itujące pro­


m ieniowanie elektrom agnetyczne o częstości 540 ■1012 her­
ców i którego natężenie prom ieniowania w tym kierunku jest
równe 1/683 wata na steradian” (1979)

* Na podstawie pracy „The International System of U nits (SI)”, National Bureau of Standards
Special Publication 330, 1972 edition. Przytoczone definicje zostały przyjęte przez Konfe­
rencję Ogólną ds. M iar i Wag (ciało m iędzynarodowe) w podanych w tabeli latach. Kandela
nie jest używ ana w niniejszej książce.
/ - N iektó re jedrtosHi. pochodne Si

W ielkość N azw a jednostki Symbol

pole powierzchni m etr kwadratowy m


objętość m etr sześcienny m3
częstość herc Hz
gęstość kilogram na m etr sześcienny kg/m 3
prędkość m etr na sekundę m/s
prędkość kątowa radian na sekundę rad/s
przyspieszenie m etr na sekundę kwadrat m /s2
przyspieszenie kątowe radian na sekundę kwadrat rad/s2
siła niuton N kg ■m /s2
ciśnienie paskal Pa N /m 2
praca, energia, ciepło dżul J N -m
wat W J/s
ładunek elektryczny kulomb c A ■s
napięcie elektryczne, różnica potencjałów,
siła elektrom otoryczna wolt V W /A
natężenie pola elektrycznego wolt na m etr (lub niuton na kulom b) V /m N/C
opór elektryczny om n V /A
pojem ność elektryczna farad F A ■s/V
strum ień m agnetyczny weber Wb V •s
indukcyjność henr H V - s/A
indukcja m agnetyczna tesla T W b/m 2
natężenie pola m agnetycznego am per na m etr A/m
entropia dżul na kelwin J/K
ciepło właściw e dżul na kilogram i kelw in J/(kg • K)
przewodność cieplna w at na m etr i kelwin W /(m ■K)
natężenie prom ieniowania wat na steradian W /sr

W ielkość N azw a jednostki Symbol

kąt płaski radian rad


kąt bryłow y steradian sr

A2 Dodatek A. Międzynarodowy Układ Jednostek (SI)


ifr DODATEK B
Niektóre podstawowe
stałe fizyczne*

, , ,,7 , W artość najbardziej Niepewność


Sym bol W artość zaokrąglona , ,, , . , , h
3 dokładna (1998) w zględna0

prędkość św iatła w próżni c 3,00 108 m/s 2,997 9 2458 (dokładnie)


ładunek elem entarny e 1,60 10” 19 C 1,602176462 0,039
stała grawitacyjna G 6,67 lO-11 m 3/(s2 ■kg) 6,673 1500
uniw ersalna stała gazowa R 8,31 J/(m ol ■K) 8,314472 1,7
stała Avogadra Na 6,02 1023 m ol 1 6,0 2 2 1 4 1 9 9 0,079
stała Boltzm anna k 1,38 10“ 23 J/K 1,380650 3 1,7
stała Stefana-B oltzm anna a 5,67 10“ 8 W /(m 2 ■K4) 5,670400 7,0
objętość m olowa gazu doskonałego0 vm 2,27 10-2 m 3/mol 2,271098 1 1,7
stała elektryczna £o 8,85 1 0 '12 F/m 8,854187 817 62 (dokładnie)
stała m agnetyczna Mo 1,26 1 0 -6 H/m 1,256 637 06143 (dokładnie)
stała Plancka h 6,63 10~34 J ■s 6,626068 76 0,078

m asa elektronu“1 mt 9,11 1 0 -31 kg 9,1 0 9 3 8 1 8 8 0,079


1

0,0021
O

5,49 5,485 799110


c

m asa protonud mp 1,67 1 0 '27 kg 1,67262158 0,079


1,0073 u 1,007 2 7 6466 88 1,3- 1 0 -4
stosunek m asy protonu do m asy elektronu m p/ m e 1840 1836,152 667 5 0,0021
stosunek ładunku elektronu do m asy elektronu e /m e 1,76 1011 C/kg 1,758 820174 0,040
1

(ff

0,079
O

m asa neutronud mn 1,68 1,67492716


1,0087 u 1,008 6 6 4 9 1 5 7 8 5,4 ■1 0 -4
m asa atom u wodorud WlH 1,0078 u 1,007 825 0316 0,0005
m asa atom u deuterud m in 2,0141 u 2,0 1 4 1 0 1 7 7 7 9 0,0005
m asa atom u hełu-4d WiHe 4,0026 u 4,002603 2 0,067

* W artości zebrane w tej tabeli wybrano z w artości zalecanych przez CODATA w 1998 r.
(patrz: www.physics.nist.gov).
W artość najbardziej N iepewność
Stała Symbol W artość zaokrąglona
dokładna“ (1998) w zględna13

m asa mionu 1,88 • 1 0 -28 kg 1,883 531 09 0,084


m om ent magnetyczny elektronu Mc 9,28 • 1(T 24 J/T 9,284763 62 0,040
m om ent magnetyczny protonu Mp 1,41 • 10“ 26 J/T 1,410 606 663 0,041
m agneton Bohra Mb 9,27 • 10“ 24 J/T 9,274008 99 0,040
m agneton jądrow y Hn 5,05 • 10“ 27 J/T 5,050783 17 0,040
prom ień Bohra <2B 5,29- lO ^11 m 5,291772 083 0,0037
stała Rydberga R 1,10- 107 n r 1 1,097 373 156 854 8 7,6 • lO "6
com ptonowska długość fali elektronu 2,43 • 10~12 m 2,426 310215 0,0073

a W artości w tej kolum nie należy pom nożyć przez tę sam ą potęgę liczby 10 i jednostkę co odpow iednie w artości zaokrąglone,
k W jednostkach 10- ^ (milionow ych częściach całości).
c W w arunkach norm alnych tem peratury (0°C ) i ciśnienia (1,0 atm, czyli 0,1 MPa).
d Atomowa jednostka m asy 1 u = 1,660538 73 ■10-2 7 kg.

A 4 Dodatek B. Niektóre podstawowe stałe fizyczne


c
Niektóre dane
astronomiczne

W ybrane odległości od Ziemi

do Księżyca3 3,82 ■108 m do środka naszej Galaktyki 2,2 ■ 1020 m


do Słońca3 1,50- 1011 m do galaktyki A ndrom edy 2,1 • 1022 m
do najbliższej gwiazdy (Proxim a Centauri) 4,04 ■1016 m do granicy obserwow alnego W szechśw iata ~ 1026

3 O dległość średnia.

S ło ń c e , Z ie m ia i Księży

W łaściw ość Jednostka Słońce Ziem ia Księżyc

m asa kg 1,99- 1030 5,98 ■1024 7,36 • 1022


średni prom ień m 6,96 ■108 6,37 • 106 1,74 ■106
średnia gęstość kg/m 3 1410 5520 3340
przyspieszenie grawitacyjne na powierzchni m /s2 274 9,81 1,67
prędkość ucieczki km/s 618 11,2 2,38
37 d na biegunachb,
okres obrotu3 23 h 56 m in 27,3 d
26 d na rów nikub
całkowita m oc prom ieniowania0 W 3,90 • 1026

a M ierzony w zględem odległych gwiazd.


b Słońce — będące kulą gazu — nie obraca się ja k ciało sztywne.
c Tuż nad atm osferą Ziem i energia słoneczna dociera do pow ierzchni prostopadłej do kierunku padania z szybkością 1340 W /m 2 .
M erkury Wenus Ziem ia M ars Jowisz Saturn Uran Neptun Pluton

średnia odległość od Słońca, 10(’ km 57.9 108 150 228 778 I43II 2870 4500 5900

okres obiegu, lat 0.241 0,615 1.00 1.88 1 1.9 29.5 84.0 165 248

okres ohrotu3, d 58.7 0,997 1.03 0,409 0,426 -0 ,4 5 1 b 0,658 o,Jy

prędkość na orbicie, km/s 47.9 35,0 29.8 24,1 13,1 9.64 6,81 5.43 4.74

nachylenie osi względem


płaszczyzny orbity < 28' ~ 3" 23,4' 25,0' 3,08 26.7“ 29.6 57.5

nachylenie orbity względem


orbity Ziem i 7.00 3.39 1,85 1.30- 2.49 0.77 1.77 17.2

m im ośród orbity 0.206 0,0068 0.0167 0.0934 0.0485 0,0556 0,0472 0.0086 0.250

średnica równika, km 4880 12100 12 800 6790 143 000 120000 5 1800 49 500 2300

m asa (m asa Ziemi = 11 0.0558 0,815 1,000 0,107 318 95,1 14.5 17,2 0,002

gęstość (gęstość wody = 1) 5,60 5,20 5.52 3.95 1.31 0.704 1,21. 1.67 2.03

przyspieszenie graw itacyjne


na powierzchni0, m /s2 3,78 8,60 9,78 3,72 ::.9 9,05 7,77 1 1,0 0.5

prędkość u cie cz k i', km/s 4,3 10,3 11.2 5.0 59.5 35,6 21.2 23.6 1.1

liczba znanych satelitów 0 0 2 I6J 18° 17c 8C I fiS !«


a M ierzony w zględem odległych gwiazd.
b W enus i Uran obracają się w kierunku przeciw nym do ruchu po orbicie.
c Przyspieszenie graw itacyjne je st m ierzone na rów niku planety.
d + pierścień.
e + pierścienie.

D odatek C. N ie któ re dane astronom iczne


DODATEK D
Współczynniki
zamiany jednostek

W spółczynniki przeliczeniowe m ożna bezpośrednio odczytać z tabel. Na przykład 1 stopień = 2,778 ■10~3 obrotów,
a zatem 16,7° = 16,7 • 2,778 • 10~3 obrotów. Jednostki SI zapisano czcionką półgrubą. Tabele zostały przygotowane
częściowo na podstawie pracy: G. Shortley, D. W iliam s, E lem ents o f P hysics, Prentice-H all, Englewood Cliffs,
NJ, 1971.

O ' //
radianów obrotów

1 stopień = 1 60 3600 1,745 • 10~2 2,778 ■10^3


1 m inuta = 1,667 ■ io -2 1 60 2,909 ■10~4 4,630 ■ 10"5
1 sekunda = 2,778 • 10~4 1,667 ■ IO“ 2 1 4,848 • 10~6 7,716- 1 0 -7
1 radian = 57,30 3438 2,063 • i O5 1 0,1592
1 obrót = 360 2,16- 104 1,296 • 106 6,283 1

1 pełny kąt bryłowy = 4 t c steradianów = 12,57 steradianów

cm metrów km cali stóp mil

1 centym etr = 1 io- 2 io- 5 0,3937 3,281 6,214- 10-«


1 metr = 100 1 io- 3 39,37 3,281 6,214 ■ 10~4
1 kilom etr = 105 1000 1 3,937 • 104 3281 0,6214
1 cal (in) = 2,540 2,540 ■1 0 -2 2,540 ■ 10~5 1 8,333 ■IO“ 2 1,578 ■1 0 -5
1 stopa (ft) = 30,48 0,3048 3,048 ■10~4 12 1 1,894 ■10~4
m iła (lądowa) = 1,609 • 105 1609 1,609 6,336 ■104 5280 1

1 angstrem = KI '11 m ] rok świetlny = 9,460 ■ 10 1- k m 1 sążeń - 6 stóp 1 ja rd - 3 stopy


1 m ila m orska = 1852 m = 1,151 mil = 6076 stóp 1 parsek = 3,084 • 1013 km 1 prom ień Bohra = 5,292 • 10-1 1 m 1 nm = ] () 1,1 m
1 ferm i = 1 0 ~ 15 m
em ­ it2

1 metr kwadratowy = 1 io 4 10.76 1550


! centym etr kwadratowy = 10~4 i 1.076 ■ I0 “ 3 0,1550
1 stopa kw adratowa = 9,290 ■10~2 929,0 1 144
1 cal kwadratowy = 6,452 • 10~4 6,452 6,944 ■1 0 -3 1

1 m ila kw adratow a = 2,788 • 10' ft" : 640 akrów 1 akr = 43 560 ft2
1 barn = łO“ 28 m 2 1 hektar = 104 m 2 = 2,471 akrów

cm 1 (litrów) ft3

1 metr sześcienny = 1 106 1000 35,31 6,102- 104


1 centym etr sześcienny = 10~6 1 1,000- 10~3 3.531 - 1(T5 6,102 ■ 10~2
1 litr = 1,000 ■ 1 0 '3 1000 1 3.531 • 10~2 61,02
1 stopa sześcienna = 2,832 • 10~2 2,832 • 104 28,32 1 1728
1 cal sześcienny = 1,639 • 10~5 16,39 1,639 • IO“ 2 5,787 ■l i r 4 1

1 galon am erykański = 4 kw arty = 231 in 3


1 galon angielski = 277,4 in3 = 1,201 galonów am erykańskich

g kg u uncji funtów

1 gram = 1 0,001 6,022 • 1023 3,527 - 10~ 2.205 - 10~3


1 kilogram = 1000 1 6,022 ■1026 35,27 2.205
1 atom owa jednostka m asy = 1,661 ■ 10~24 1,661 • 10~27 1 5,8 5 7 ■ 1 0 ' 3,662 ■ 10~27
1 uncja handlow a (oz) = 28,35 2,835 ■10-2 1,718 ■1025 1 6,250 ■ 10~2
1 funt handlow y (Ib) = 453,6 0,4536 2,732 ■1026 16 1

kg/m3 g/cm 3 lb/ft lb/in3

1 kg/m3 = 1 0,001 6,243 ■I O '2 3.613 ■10~5


1 g/cm 3 = 1000 1 62,43 3.613 • 10~2
1 lb/ft3 = 16,02 1,602- I O '2 1 5,787 • 10~4
1 lb/in3 = 2,768 ■104 27,68 17,28 1

a d h mm s

1 rok = 1 365,25 8 ,7 6 6 -1 03 5,259 ■105 3,156- 107


1 doba = 2,738 • IO“ 3 1 24 1440 8,640 ■104
1 godzina = 1,141 • IO '4 4 ,1 6 7 - I O '2 1 60 3600
1 m inuta = 1,901 • 10^6 6,944 • 10~4 1,667 • 10~2 1 60
1 sekunda = 3, i 69 • 1 0 '8 1 ,1 5 7 - I O '5 2,778 • 10^4 1 ,6 6 7 -1 0 “ 2 ]

D odatek D. W spółczynniki zam iany jednostek


km /h m /s cm /s m il/h ft/s

1 km /h = 1 0,2778 27,78 0,6214 0,9113


1 m /s = 3,6 1 100 2,237 3,281
1 cm /s = 3,6 ■10~2 0,01 1 2 ,2 3 7 -lO ^ 2 3,281 -lO ^ 2
1 m ila/h = 1,609 0,4470 44,70 1 1,467
1 stopa/s = 1,097 0,3048 30,48 0,6818 1

1 w ęzeł = 1 m ila m orska/h = 1,688 fi/s

dyn N G kG funtów

1 dyna = 1 10~5 1,020 • 10“ 3 1,020 • 10~6 2,248 • IO“ 6


1 N = 105 1 102,0 0,1020 0,2248
1 G = 980,7 9,807 • 10~3 1 0,001 2,205 • 10~3
1 kG = 9,807 • 105 9,807 1000 1 2,205
1 funt = 4,448 • 105 4,448 453,6 0,4536 1

Jednostki: gram -sila (G), kilogram -sila (kG) i funt (jednostka siły) są obecnie rzadko stosowane. Są one zdefiniowane na­
stępująco: 1 gram -sila jest to siła ciężkości działająca na ciało o m asie 1 g w standardowych warunkach ciążenia (tzn. gdy
— 9,80665 m /s2); analogicznie dla kilogram a-siły i funta.

atm dyn/cm 2 cali wody cm Hg Pa funtów/in2 funtów/ft2

1 atm osfera = 1 1,013 ■ 106 406,8 76 1,013 ■105 14,70 2116


1 dyna/cm 2 = 9,869 10"7 1 4,015 ■10~4 7,501 • 10~5 0,1 1,405 • 10“ 5 2,089 ■ 10"3
1 cal w odya w temp. 4°C = 2,458 io~3 2491 1 0,1868 249,1 3,613 • 10~2 5,202
1 cm rtęcia w temp. 0QC = 1,316 IO“2 1,333 ■ 104 5,353 1 1333 0,1934 27,85
1 p a sk a l = 9,869 10~6 10 4,015 ■ 1 0 -3 7,501 ■ 10~4 1 1,450 ■ 10~4 2,089- 10~2
1 funt/in2 = 6,805 IO“ 2 6,895 • 104 27,68 5,171 6,895 • 103 1 144
1 funt/ft2 = 4,725 io- 4 478,8 0,1922 3,591 • IO“ 2 47,88 6,944 • IO -3 1

a W standardowych w arunkach ciążenia (tzn. gdy g = 9,80665 m /s2).


1 har = 0 fl dyn/cm 2 = 0,1 M Pa 1 m ilibar - 103 dyn/cm 2 = 102 Pa 1 tor = 1 mm Hg

D odatek D. W spółczynniki zam iany jednostek A 9


D w ie ostatnie jednostki nie są — ściśle rzecz biorąc — jednostkam i energii, lecz zostały w łączone do tabeli dla wygody. Odpowiadające
im w artości w spółczynników przeliczeniowych wynikają z relatywistycznej równoważności m asy i energii, E = m c 2, i w yrażają energię
wyzw alaną przy całkowitej zam ianie na energię masy jednego kilogram a lub atomowej jednostki m asy u (dwa ostatnie wiersze) oraz
m asę, która po całkowitej zam ianie na energię daje odpow iednią energię jednostkow ą (dwie ostatnie kolum ny tabeli).

erg J cal kWh eV \1 \ kg u

1 erg =1 10~7 2,389 ■io- 8 2,778 10-14 6,242 10“ 6,242 105 ; ; i l : i r 10 24 670,2
1 dżul = 107 1 0,2389 2,778 IO” 7 6,242 1018 6,242 1012 1,113 IO-»7 6,702 109
1 kaloria = 4,186 • 107 4,186 1 1,163 IO“ 6 2,613 1019 2,613 1013 4,660 10~17 2,806 IO10
1 kilowatogodzina = 3,600 ■1013 3,600 106 8,600 ■105 1 2,247 1025 2,247 1019 4,007 I 0 - 11 2,413 IO16
1 elektronowolt = 1,602 ■IO“ 12 1,602 io- 19 3,827 ■IO -20 4,450 ]0 -26 1 IO“ 6 1.783 10-36 1,074 io- 9
1 megaelektronowolt =
= 1,602- 10~6 1,602 10~13 3.827 ■1 0 - 14 4,450 io- 20 10~6 1 1,783 10-30 1.074 10 3
1 kilogram = 8,987 • 1 0 ? ; : 8,987 10'° 2,146 ■10“’ 2,497 10"' 5.610 IO35 5,610 IO29 1 6,022 IO2'1
1 atomowa jednostka masy =
= 1,492 - 1 0 -3 1,492 10-U) 3,564 ■1 0 -" 4.146 1 0 - 17 9,320 10s 932,0 1,661 10- 27 1

KM cal/s kW W

1 koń m echaniczny = 1 178,1 0,7457 745,7


1 kaloria na sekundę = 5,615 • 10 “ 3 1 4 ,1 8 6 -1 0 -3 4,186
1 kilowat = 1,341 238,9 1 1000
1 w at = 1,341 • IO“ 3 0,2389 0,001 1

Gs T mGs

1 gaus (Gs) = 1 i0 ~ 4 1000


1 tesla (T) = 104 1 107
1 m iligaus (m Gs) = 0,001 IO-7 1

1 tesla = 1 w eber/m 2

m aksweli w eberów

1 m akswel = 1 10~8
1 w eb er = 108 1

A 10 Dodatek D. Współczynniki zamiany jednostek


DODATEK E
Wzory matematyczne

GEOMETRIA sin A sin B sin C


a b c
Koło o prom ieniu r: obwód = 2jxr; pole powierzchni = n r 2.
c2 = a 2 + b 2 — 2ab cos C.
Kula o prom ieniu r: pole powierzchni = 4 i tr 2; objętość = | j t r 3.
Walec obrotowy o prom ieniu podstawy r i wysokości h: pole Kąt zewnętrzny
powierzchni = 2 n r 2 + 2 n r h ; objętość = n r 2h. D
D = A + C.
Trójkąt o podstawie a i wysokości h: pole powierzchni = | a h .

RÓWNANIE KWADRATOWE 1 JEGO ROZWIĄZANIE SYMBOLE MATEMATYCZNE

= równa się
- b ± ~Jb2 — 4ac
Jeśli a x 4- b x + c = 0, to x —
2a równa się w przybliżeniu

~ jest tego sam ego rzędu wielkości


FUNKCJE TRYGONOMETRYCZNE KĄTA 0
nie jest równe
os y
sin 0 = - cos 6 = - = jest równe tożsam ościowo, jest zdefiniowane jako
r r
> jest w iększe niż (^> jest dużo w iększe niż)
tg <? = - ctg(9 = -
X y < jest m niejsze niż (<g jest dużo m niejsze niż)
r r
sec 0 — - cosec 0 = - jest w iększe lub równe (czyli nie m niejsze niż)
x y
jest m niejsze lub równe (czyli nie w iększe niż)

± plus albo minus

TWIERDZENIE PITAGORASA oc jest proporcjonalne do

suma
W trójkącie prostokątnym
(oznaczenia ja k na rysunku) Xśr wartość średnia x

a 2 + b2 = c2.
TOŻSAMOŚCI TRYGONOMETRYCZNE

sin(90° — 9) = cos 9
TRÓJKĄTY
cos(90° — 9) = sinS

Kąty: A, B , C. sin 9 / cos 9 = tg 9

Boki im przeciw ległe: a, b, c. sin2 9 + cos2 6 = 1

A + B + C = 180°. sec2 9 — tg2 9 — 1


cosec2 0 — ctg2 0 = 1 ILOCZYNY WEKTORÓW

sin 20 = 2 sin 9 cos 0 N iech i, j i k będą wektoram i jednostkow ym i kierunków x , y i z.


Z achodzą związki:
cos 20 = cos2 0 — sin2 6 = 2 cos2 9 — 1 = 1 — 2 sin2 0
i-i=j-j = k-k=l, i - j = j - k = k - i = 0,
sin(ce ± /i) = sin a cos /i ± cos a sin p
i x i = j x j = k x k = 0,
c o s(a ± fi) = cos a cos P q= sin a sin p
tg a ± tg P i x j = k, j x k = i, k x i = j.
tg (a ± P ) =
1 = F tg a tg P
Dowolny w ektor a o składowych w zdłuż osi x , y i z równych ax ,
s in a ± s in ,6 = 2 sin ¿ (a ± P) cos | ( a P) a y i a z m ożna przedstawić w postaci

cos a + cos p = 2 cos | (a + P) cos | (a — P)


a = ax i + a vj + «,k .
cos a — cos P = —2 sin ~ (a 4- P) sin £ (a — P)
N iech a, b i c będą dowolnymi wektoram i o długościach (m odu­
łach) a , b i c. Z achodzą związki:
ROZWINIĘCIA FUNKCJI W SZEREGI POTĘGOWE
a x (b + c) = (a x b) + (a x c),
nx n (n — l ) x 2 7
(1 + x)" = 1 + — + — + ... (*2 < 1 ) (sa) x b = a x (sb) = s (a x b) (s — skałar).

O-i
e* = 1 + * + - + - + ...
Niech 9 będzie m niejszym z kątów m iędzy wektoram i a i
Z achodzą związki:
(wzór dwum ianowy)
a ■b = b ■a = axbx + a yb x + azb , = ab cos 9,
ln (l + x ) = x - \ x 2 + ^ x 3 - . . . (|x | < 1)

03 6>5 i j k
sin 0 = 0 — — + — — . (0 w radianach) a x b = —b x a = ax ay az
bx by bz
02 <94
c o s (9 = 1 --------- 1--------- . . . (0 w radianach)
2! 4! ay az ax az ax ay
-1 + k
q 2> 205 b\- b, bx bz bx b\.
tg 0 = 0 + — + + ... (0 w radianach)
(ia ybz — bya z) i + (azbx — bzax )] + (ax b y — bxay ) k,

\a x b \ = ab sin 0,
WZORY CRAMERA
a • (b x c) = b ■(c x a) = c ■(a x b),
U kład równań z dw iem a niew iadom ym i x i y

ci]X + b \y = Ci oraz a2x + b 2y = c2 a x (b x c) = (a ■c)b — (a ■b)c.

m a rozw iązanie

cCi\ ¿1
by
Cl b2 ej b2 - c2b\
a\ h a t b2 — a2b\
a2 b2

a.\ Cl

<22 c’2 &[C2 — ¿22^1


y =
Cl\ b\ a ib 2 - a2b\
(¿2 b2

A 12 D odatek E. W zory m atem atyczne


POCHODNE I CAŁKI

W poniższych wzorach u i v są dowolnymi funkcjami zmiennej


1.
f I dx = x

x , a a i m są stałymi. Do każdej z całek nieoznaczonych należy 2. j auA x = a j uAx


dodać dowolną stalą całkowania. O bszerniejsze tablice zawiera
H andbook o f Chemistry and Physics (CRC Press Inc.). 3. j ( u + u)dx = j uAx + J

1. ^ = 1 j Ym+ 1
Ax x mdx =
m + 1
d Au
2. — (au) = a — ■ dx
Ax
d , ,
Ax
du du
5.
/ I — = In \x\
x

X” (M u) = dx
j ^ X” .A v f Au
Ax dx 6. If u —
d V dx
aAx =
= uuvv — fI v — dx
J dx J dx
./

4. — x m = m xm
Ax 7. / e^dx = ex
• / -
d 1
5. — ln x = -
dx x 8. j , sin
i xdx = —co sx

d du Au
6. — (uv) = u - — K v - —
dx dx dx
9' / c o sx d x = sin x

7. — e* = e*
dx l07 tg x d x = In | se c x |

8. — sin x = co sx 11. j sin2 x d x = \ sin 2 x


dx

9. — c o sx = — sin x 12. / e~“ dx = — e"


dx ■/
10. — tg x = sec2 x
dx /
13. I x e “ dx = ------ (ax + l)e
a2

11. — c tg x = —cosec2 x 14. / x 2e “ dx = -------(a2x 2 + 2a x + 2)e


dx ■/
OC
12. — se c x = tg x s e c x
dx
/'
15. / x ne~axAx =

13. — cosec x = —c tg x cosec x


dx 1 • 3 - 5 - . . . - ( 2 r a - 1) hi

14. A e* = e » ^
16.
/
J x 2ne~ar‘ Ax =
0o
2 r,+]a" V <3

dx dx
Ax
d Au 17 = ln(x + \ ! x 2 + a 2)
15. — sin « = cos
dx
m—
dx
•/ Vx2 + a1
xd x 1
A Au
16. — cos u = — sin u —
dx dx
18
/ (x2 + a 2)3/ 2 (x 2 + a 2) 1/2
dx x
■/ (x 2 + a 2) 3/ 2 a 2(x 2 + a 2) 1/2

nl
e~ax~Ax = (a > 0)
• 0/ ' 2 a"+l

f
xdx
21 = x — d ln(x + d)
x + d

Dodatek E. W zory m atem atyczne A 13


I
Właściwości pierwiastków

O ile nie podano inaczej, wszystkie dane odnoszą się do ciśnienia 1 atm.

Liczba M asa m olowa Gęstość [g/cm 3] Tem peratura Tem peratura Ciepło właściwe
Pierw iastek Symbol
atom owa Z [g/mol] w temp. 20°C topnienia [°C] wrzenia [°C] [J/(g ■°C)]

aktyn Ac 89 (227) 10,06 1323 (3473) 0,092


am eryk Am 95 (243) 13,67 1541 — —
antym on Sb 51 121,75 6,691 630,5 1380 0,205
argon Ar 18 39,948 1,6626- IO"3 -1 8 9 ,4 -1 8 5 ,8 0,523
arsen As 33 74,9216 5,78 817 (28 atm) 613 0,331
astat At 85 (210) — (302) — —
azot N 7 14,0067 1,1649 ■ 10“ 3 -2 1 0 -1 9 5 ,8 1,03
bar Ba 56 137,34 3,594 729 1640 0,205
berkel Bk 97 (247) 14,79 — — —
beryl Be 4 9,0122 1,848 1287 2770 1,83
bizm ut Bi 83 208,980 9,747 271,37 1560 0,122
bohr Bh 107 262,12 — — — —
bor B 5 10,811 2,34 2030 — 1,11
brom Br 35 79,909 3,12 (ciecz) - 7 ,2 58 0,293
cer Ce 58 140,12 6,768 804 3470 0,188
cez Cs 55 132,905 1,873 28,40 690 0,243
chlor Cl 17 35,453 3,214- 10~3 (0°C) -1 0 1 - 3 4 ,7 0,486
chrom Cr 24 51,996 7,19 1857 2665 0,448
cyna Sn 50 118,69 7,2984 231,868 2270 0,226
cynk Zn 30 65,37 7,133 419,58 906 0,389
cyrkon Zr 40 91,22 6,506 1852 3580 0,276
dubn Db 105 262,114 — — — —
dysproz Dy 66 162,50 8,55 1409 2330 0,172
einstein Es 99 (254) — — — —
erb Er 68 167,26 9,15 1522 2630 0,167
europ Eu 63 151,96 5,243 817 1490 0,163
ferm Fm 100 (237) — — — —
fluor F 9 18,9984 1,696- 1 0 -3 (0°C) -2 1 9 ,6 -1 8 8 ,2 0,753
fosfor P 15 30,9738 1,83 44,25 280 0,741
frans Fr 87 (223) — (27) — —
gadolin Gd 64 157,25 7,90 1312 2730 0,234
Liczba M asa molowa Gęstość [g/cm 3] Tem peratura Tem peratura C iepło w łaściw e
Pierw iastek Symbol
atom owa Z [g/mol] w temp. 20°C topnienia [°C] w rzenia [°C] [J/(g • ° Q ]

gal Ga 31 69,72 5,907 29,75 2237 0,377


german Ge 32 72,59 5,323 937,25 2830 0,322
glin Al 13 26,9815 2,699 660 2450 0,900
hafn Hf 72 178,49 ' 13,31 2227 5400 0,144
has Hs 108 (265) — — —
hel He 2 4,0026 0,1664- 10^3 -2 6 9 ,7 - 2 6 8 ,9 5,23
holm Ho 67 164,930 8,79 1470 2330 0,165
ind In 49 114,82 7,31 156,634 2000 0,233
iryd Ir 77 192,2 22,5 2447 (5300) 0,130
iterb Yb 70 173,04 6,965 824 1530 0,155
itr Y 39 88,905 4,469 1526 3030 0,297
jod I 53 126,9044 4,93 113,7 183 0,218
kadm Cd 48 112,40 8,65 321,03 765 0,226
kaliforn Cf 98 (251) — — —
kiur Cm 96 (247) 13,3 — —
kobalt Co 27 58,9332 8,85 1495 2900 0,423
krypton Kr 36 83,80 3,488 ■ 1 0 -3 —157,37 -1 5 2 0,247
krzem Si 14 28,086 2,33 1412 2680 0,712
ksenon Xe 54 131,30 5,495 • 10~3 -1 1 1 ,7 9 -1 0 8 0,159
lantan La 57 138,91 6,189 920 3470 0,195
lit Li 3 6,939 0,534 180,55 1300 3,58
lorens Lr 103 (257) — — —
lutet Lu 71 174,97 9,849 1663 1930 0,155
m agnez Mg 12 24,312 1,738 650 1107 1,03
m angan Mn 25 54,9380 7,44 1244 2150 0,481
m eitner Mt 109 (266) — — —
mendelew Md 101 (256) — — —
m iedź Cu 29 63,54 8,96 1083,40 2595 0,385
m olibden Mo 42 95,94 10,22 2617 5560 0,251
neodym Nd 60 144,24 7,007 1016 3180 0,188
neon Ne 10 20,183 0,8387 • 1 0 -3 -2 4 8 ,5 9 7 -2 4 6 ,0 1,03
neptun Np 93 (237) 20,25 637 . — 1,26
nikiel Ni 28 58,71 8,902 1453 2730 0,444
niob Nb 41 92,906 8,57 2468 4927 0,264
nobel No 102 (255) — — —
ołów Pb 82 207,19 11,35 327,45 1725 0,129
osm Os 76 190,2 22,59 3027 5500 0,130
pallad Pd 46 106,4 12,02 1552 3980 0,243
platyna Pt 78 195,09 21,45 1769 4530 0,134
pluton Pu 94 (244) 19,8 640 3235 0,130
polon Po 84 (210) 9,32 254 —
potas K 19 39,102 0,862 63,20 760 0,758
prazeodym Pr 59 140,907 6,773 931 3020 0,197
prom et Pm 61 . (145) 7,22 (1027) —
protaktyn Pa 91 (231) 15,37 (oszacowanie) (1230) —

D odatek F. W łaściwości pierw iastków A 15


L iczba M asa molowa Gęstość [g/cm 3] Tem peratura Tem peratura Ciepło właściw e
Pierw iastek Symbol
atom owa Z [g/mol] w temp. 20°C topnienia [°C] w rzenia [°C] [J/(g • °C)]

rad Ra 88 (226) 5,0 700 — —


radon Rn 86 (222) 9,96 • 10“ 3 (0°C) (-7 1 ) - 6 1 ,8 0,092
ren Re 75 186,2 21,02 3180 5900 0,134
rod Rh 45 102,905 12,41 1963 4500 0,243
rtęć Hg 80 200,59 13,55 -3 8 ,8 7 357 0,138
rubid Rb 37 85,47 1,532 39,49 688 0,364
ruten Ru 44 101,107 12,37 2250 4900 0,239
rutherford Rf 104 261,11 — — — —
sam ar Sm 62 150,35 7,52 1072 1630 0,197
seaborg Sg 106 263,118 — — — —
selen Se 34 78,96 4,79 221 685 0,318
siarka S 16 32,064 2,07 119,0 444,6 0,707
skand Sc 21 44,956 2,99 1539 2730 0,569
sód Na 11 22,9898 0,9712 97,85 892 1,23
srebro Ag 47 107,870 10,49 960,8 2210 0,234
stront Sr 38 87,62 2,54 768 1380 0,737
tal Tl 81 204,37 11,85 304 1457 0,130
tantal Ta 73 180,948 16,6 3014 5425 0,138
technet Tc 43 (99) 11,46 2200 — 0,209
tellur Te 52 127,60 6,24 449,5 990 0,201
terb Tb 65 158,924 8,229 1357 2530 0,180
tlen O 8 15,9994 1,3318 ■10~3 -2 1 8 ,8 0 -1 8 3 ,0 0,913
tor Th 90 (232) 11,72 1755 (3850) 0,117
tul Tm 69 168,934 9,32 1545 1720 0,159
tytan Ti 22 47,9 4,54 1670 3260 0,523
uran U 92 (238) 18,95 1132 3818 0,117
wanad V 23 50,942 6,11 1902 3400 0,490
wapń Ca 20 40,08 1,55 838 1440 0,624
węgiel C 6 12,01115 2,26 3727 4830 0,691
wodór H 1 1,00797 0,08375 • 10~3 -2 5 9 ,1 9 -2 5 2 ,7 14,4
wolfram W 74 183,85 19,3 3380 5930 0,134
złoto Au 79 196,967 19,32 1064,43 2970 0,131
żelazo Fe 26 55,847 7,874 1536,5 3000 0,447
ununnil Uun 110 (269) — — — —
ununun Uuu 111 (272) — — —
ununbi Unb 112 (264) — — . —
ununtri Unt 113 — — — — —
ununkw ad Unq 114 (285) — — — —
ununpent Unp 115 — — — — —
ununheks Unh 116 (292) — — — —

D la pierwiastków prom ieniotwórczych w rubryce „m asa molowa” podano w nawiasach w artości liczby masowej izotopu o najdłuższym czasie życia.
Podane w naw iasach w artości tem peratury topnienia i w rzenia są niepewne.
D ane dla gazów odnoszą się do ich norm alnej postaci cząsteczkowej, ja k H 2 , He, O 2 , Ne itd. W artości ciep ła w łaściw ego gazów odpow iadają przem ianie pod stałym
ciśnieniem .
Źródło: J. Emsley, The E lem ents, w yd. III, C larendon Press, O xford 1998. Istnieje tłum . polskie: Chemia. Przew odnik p o pierw iastkach, W ydaw nictw o Naukowe PW N,
W arszawa 1997. Inform acje o najnowszych danych i nowoodkrytych pierw iastkach m ożna znaleźć na stronie: w w w .w ebelem ents.com .

A 16 Dodatek F. Właściwości pierwiastków


DODATEK G
Układ okresowy pierwiastków

I 1 I 1 m e ta le
m e ta le g azv
a lk a lic z n e 1 I p ó lm e ta le s z la c h e tn e
IA 0
i 2

1 H He
IIA IIIA IVA VA VIA VI IA
3 4 s 6 7 8 9 10

2 Li Be
metale przejściowe
B c N O F Ne
i
a 12 13 14 15 16 17 1S

Ms VII IB
- 3 Na Al Si P S Cl Ar
IIIB IVB VB VIB VI IB IB IIB
s; 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 .u 35 36

rs- 4 K Ca Sc Ti V Cr Mn Fe Co Ni Cu Zn Ga Ge As Se Br Kr
C/5
V 37 39 40 41 42 43 44 45 ¿6 47 4« 49 50 51 52 53 54

C 5 Rb Sr Y Zr Nb Mo Tc Ru Rh Pd Ag Cd In Sn Sb Te I Xe
55 56 57-71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86

6 Cs Ba * Hf Ta W Re Os Ir Pt Au Hg Tl Pb Bi Po At Rn
57 89-103 ICH 105 106 107 108 1U9 110 111 112 113 114 115 116 117 118
X
7 Fr Ra ! Rf Db Sg Bh Hs Mt

57 5S 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71
la n ta n o w c e * La Ce Pr Nd Pm Sm Eu Gd Tb Dy Ho Er Tm Yb Lu

89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103

a k ty n o w c e 7 Ac Th Pa U Np Pu Am Cm Bk Cf Es Fm Md No Lr

Nazwy pierw iastków o liczbie atomowej od 104 do 109 (rutherford, duhn. seaborg, bohr. has i m eitner) zostały ustalone przez M iędzy­
narodową Unię Chemii Czystej i Stosowanej (1UPAC) w 1997 roku. Pierwiastki o lic/bie atomowej 110. 111. 112. 114 i 116 zostały juz
odkryte, lecz nie nadano im jeszcze nazw. Inform acje o najnowszych danych i nowo odkrytych pierw iastkach m ożna znaleźć na stronie:
w w w.w ebelem cnts.com .
ODPOWIEDZI
do sprawdzianów oraz pytań i zadań
o numerach nieparzystych

Rozdział 3 4 PYTANIA
1. c. 3. a) a i c trzy razy; b) trzy razy; c) trzy. 5. wypukłe.
SPRAWDZIANY 7. a) m aleje; b) rośnie; c) rośnie. 9. a) wszystkie, z wyjątkiem
1. a) Skorzystaj z rys. 34.5. Po prawej stronie prostokąta E jest wariantu 2; b) dla 1, 3 i 4: prawa; odwrócony; dla 5 i 6; lewa,
skierowane zgodnie z ujem nym kierunkiem osi y; po lewej stronie prosty.
E + d E je st większe i m a ten sam kierunek; b) E jest skierowane
ZADANIA
w dół. Po prawej stronie B jest skierowane zgodnie z ujem nym
1. 40 cm. 3. a) 3. 7. nowe ośw ietlenie to 10/9 starego. 9. 10.5
kierunkiem osi z; po lewej stronie B + d B jest w iększe i m a
cm. 13. a) 2; b) nie jest to w ogóle możliwe. 17. o = —12 cm.
ten sam kierunek. 2. dodatni kierunek x . 3. a) nie zm ienia się;
19. 45 m m, 90 m m . 23. 22 cm. 27. w odległości 30 cm po
b) zm niejsza się. 4. a, d , b, c (zero). 5. a. 6. a) nie; b) tak.
lewej stronie drugiej soczewki powstaje obraz pozorny, prosty:
PYTANIA m = 1. 33. a) 13 cm; b) 5,23 cm; c) - 3 ,2 5 ; d) 3,13; e) -1 0 .2 .
1. a) dodatni kierunek z; b) x . 3. a) nie zm ienia się; b) wzrasta; 35. a) 2,35 cm; b) zm niejszyć; 37. a) 5,3 cm; b) 3 mm.
c) m aleje. 5. c. 7. a , b, c. 9. żaden. 11. b.
Rozdział 36
ZADANIA
SPRAWDZIANY
1. a) 0,5 m s; b) 8,4 m in; c) 2,4 h; d) 5500 p.n.e. 3. a) 515
1. b (najm niejsze n ), c, a. 2. a) górny; b) umiarkowane oświetlenie
nm, 610 nm ; b) 555 nm , 5,41 • 1014 Hz, 1,85 • 10-15 s.
(różnica faz wynosi 2,1 długości fali). 3. a) 3a , 3; b) 2,5a, 2,5.
5. a) będzie się stopniowo wydłużał; b) zsum owane rozbieżno­
ści m iędzy pozornym czasem obiegu i czasem obserwowanym
4. natężenie je st jednakow e dla a i d (am plituda fali wypadkowej
4Eo) oraz dla b i c (am plituda fali wypadkowej 2 E 0)■ 5. a) 1 i 4;
z punktu x; prom ień orbity Ziem i. 7. 5 • 10 21 H. 9. Bx = 0, By =
b) 1 i 4.
—6,7 • 10~9 cos[ tt • 1015(? —x /c )] , B z = 0 w jednostkach układu
SI. 11. 0,1 M J. 13. 8,88 • 104 m2. 15. a) 16,7 nT; b) 33,1 m V/m 2. PYTANIA
17. a) 6,7 nT; b) 5,3 m W /m 2; c) 6,7 W. 19. a) 87 m W /m ; b) 0,3 nT; 1. a, c, b. 3. a) 300 nm ; b) fazy dokładnie przeciw ne. 5. a) stan
c) 13 kW. 21. 1 • 107 Pa. 23. 5,9 • 10^8 Pa. 25. a) 100 M H z; pośredni bliższy m aksim um , m = 2; b) m inim um , m = 3; c) stan
b) 1 p T wzdłuż osi z; c) 2,1 m _1; 6,3 • 108 rad/s; d) 120 W /m 2; pośredni bliższy m aksim um , m = 2; d) m aksim um , m = 1.
e) 8 • 10~7 N, 4 • 10~7 Pa. 29. 1,9 mm/s. 31. b) 580 nm. 7. a )-c ) wzrasta; d) niebieska. 9. a) m aksim um ; b) m inim um;
33. a) 1,9 V M , b) 1,7 • 1 0 '11 Pa. 35. 3,1%. 37. 4,4 W /m 2. 39. 2/3. c) na przem ian m aksim a i m inim a. 11. a) 0,5 długości fali; b) 1
41. a) 2 polaryzatory; b) 5 polaryzatorów. 43. 1,48. 45. 1,26. długość fali.
47. 1,07 m. 53. 1,22. 55. a) 49°; b) 29°. 57. a) należy zakryć
ZADANIA
środek każdej pow ierzchni bocznej nieprzezroczystym krążkiem
1. a) 5,09 • 1014 Hz; b) 388 nm; c) 1,97 • 108 m /s. 3. 1,56.
o prom ieniu 4,5 m m ; b) ok. 0,63. 59. a) (1 + sin2 9 ) l/2; b) ~J2;
5. 22°, załam anie zm niejsza kąt 6. 7. a) 3,6 p,m; b) przy­
c) św iatło wychodzi z prawej strony; d) św iatło nie wychodzi z
padek pośredni, bliższy w pełni konstruktywnej interferencji.
prawej strony. 61. 49°. 63. a) 15 m /s; b) 8,7 m /s; c) wyżej; d) 12°.
9. a) 0,833; b) przypadek pośredni, bliższy w pełni konstruk­
65. 1.
tywnej interferencji. 11. a) 0,216 rad; b) 12,4°. 13. 2,25 mm.
15. 648 nm. 17.' 16. 19. 0,072 mm. 21. 6,64 p,m. 23. 2,65.
Rozdział 35 25. y = 27sin(<o/ + 8,5°). 27. a) 1,17 m, 3 m, 7,50 m; b) nie.
29. / = ( l / 9 ) / m[l + 8 cos2(Ttrfsinć?/A)], I m = natężenie cen­
SPRAWDZIANY tralnego m aksim um . 31. w pełni konstruktywnej. 33. 0,117 |ira,
1. 0,2d , 1,8d , 2,2d . 2. a) rzeczyw isty; b) odwrócony; c) po tej 0,352 n,m. 35. 70 nm. 37. 120 nm . 39. a) 552 nm ; b) 442 nm.
samej stronie. 3. a) e; b) pozorny, po tej samej. 4. pozorny i 43. l'40. 45. 1,89 (xm. 47. 2,4 |im . 49. [(m + 1/2 )X R ]V 2, dla m =
prosty, soczewka jest rozpraszająca. 0, 1 , 2 , . . . 51. 1 m. 53. X = (D \2 a )(m + j k ) dl a m = 0, 1, 2 . . .
55. 588 nm. 57. 1,00030. 59. a) 0; b) w pełni konstruktywna;
c) wzrasta.

Położenie
R óżnica faz Rodzaj
x [|xm]

0 «i OO K
0,50^ 7,88 D
1,00 A. 3,75 K
1,50A. 2,29 D
2,00 A. 1,50 K
2,50A. 0,975 D

Rozdział 37
SPRAWDZIANY
1. a) będzie się rozszerzał; b) będzie się rozszerzał. 2. a) drugie
m aksim um boczne; b) 2,5. 3. a) czerwona; b) fioletowa. 4. po­
gorszy się. 5. a) wzrosną; b) nie ulegną zmianie. 6. a) po lewej;
b) mniejsza.

PYTANIA
1. a) ulegnie zawężeniu; b) ulegnie zawężeniu. 3. z m egafonem
(większy otwór wyjściowy, m niejsza dyfrakcja). 5. a) z czterech.
7. a) m niejsza; b) większa; c) większy. 9. a) zmaleje; b) zmaleje;
c) w prawo. 11. a) będzie wzrastać; b) w pierw szym rzędzie
widma.

ZADANIA
1. 60,4 |xm. 3. a) Xa = 2Xh ; b) te, dla których m b = 2m a.
5. a) 70 cm; b) 1 mm. 7. 1,77 mm. 11. d) 53°, 10°, 5,1°. 13. b) 0,
4,493 rad itd.; c) - 0 ,5 , 0,93 itd. 15. a) 1,3 • 10^4 rad; b) 10 km.
17. 50 m. 19. a) 1,1 • 104 km ; b) 11 km . 21. 27 cm. 23. a) 0,347°;
b) 0,97°. 25. a) 8,7 ■ 1 0 '7 rad; b) 8,4 • 107 km ; c) 0,025 mm.
27. pięć. 29. a) 4; b) każdy czw arty jasny prążek. 31. a) dziewięć;
b) 0,255. 33. a) 3,33 p,m; b) 0, ± 10,2°, ± 3 2 ,0 °, ± 45,0°, ±62,2°.
35. trzy. 37. a) 6 p,m; b) 1,5 |xm; c) m = O, 1, 2, 3, 5, 6, 7, 9.
39. 1100. 47. 3650. 53. 0,26 nm. 55. 39,8 pm. 59. a) a0/ j l ,
ao/* /5 , aal\/T 0 , o q / - /\ 3 , a0/ y / \ l . 61. 30,6°, 15,3° (zgodnie
z kierunkiem ruchu wskazówek zegara); 3,08°, 37,8° (przeciw nie
do kierunku ruchu wskazówek zegara). 63. a) 50 m; b) nie, szero­
kość 10 m jest za wąska, by m ogła zostać rozróżniona; c) w ciągu
dnia nie, ale łuny nocnych św iateł to niezbite dowody istnienia in­
teligentnego życia.

Rozdział 38

SPRAWDZIANY
1. a) taki sam (postulat stałej prędkości św iatła); b) nie (punkt
początkowy i końcowy m ają różne położenia w przestrzeni); c) nie
(w ynik podróżnego nie jest czasem własnym ); 2. a) w ynik Agaty;
b) w ynik Agaty; 3. a) dodatni; b) ujemny; c) dodatni; 4. a) w
prawo; b) w iększa niż c/4; 5. a) taka sama; b) m niejsza

PYTANIA
1. wszystkie równe (prędkość im pulsu św iatła zawsze rów na c)
3. a) Z j; b) Z \\ 5. a) ujem ną; b) dodatnią 7. m niejsza niż 0,7c
9. b, a, c; d

ZADANIA
1. a) 6,7 ■ 10^10 s; b) 2,2 ■ 1 0 - '8 m 3. 0,99c 5. 0,445 ps 7. 1,32 m
9. 0,63 m 11. a) 87,4 m; b) 394 ns; 13. a) 26 a; b) 52 a; c) 3,7 a
15. x ' = 138 km, t' = —374 ^ s ; 17. a) 25,8 p,s; b) słaby
błysk; 19. a) 125; b) 0,8 (xs; 21. 0,81c; 23. a) 0,35c; b) 0,62c;
25. 1,2 p,s; 27. 22,9 M Hz; 29. 1 ■ 106 m /s, oddala się; 31. żółta
(550 nm); 33. a) 0,0625, 1,00196; b) 0,941, 2,96; c) 0,999 999 87,
1960; 35. 0,999 987c; 37. 18 Ms /rok; 39. a) 0,707c; b) 1,41;
c) 0,414m c2; 41. -JSm c; 43. 1,01 • 107 km , czyli 250 obwo­
dów Ziem i; 45. 110 km ; 47. 4 u, praw dopodobnie jądro helu;
49. 330 mT; 51. a) 2,08 MeV; b) - 1 ,1 8 MeV; 53. a) v ts in 8 ;
b) t[ 1 — ( u /c )c o s $ ] ; c) 3,24c.
SKOROWIDZ

absorpcja całkowita 14, 15, 31 E instein A. 7, 146, 147 interferencja 75-108


am plituda 30, 87 energia 13, 172-178, 179 — w cienkich warstwach 91 -9 8 , 100
— , wektor 88
— całkowita 173-175 interferom etr M ichelsona 98-100, 101
analizator 19
— kinetyczna 176-178
antena 4
— spoczynkowa 172-173

jasn a plam ka Fresnela 111-112


B ertozzi W. 148 jednoczesność 151-152, 163
fala biegnąca 9
B ragg W.L. 136
Brew ster D. 30 — Huygensa 112
— padająca 76
— płaska 4 kąt Bragga 136
— poprzeczna 4 -— Brewstera 30, 31
całkowite odbicie wewnętrzne 27-28, 31
— św ietlna 7 — graniczny 27, 31
--------wsteczne 14, 15, 31
— załam ana 76 — odbicia 22, 31
ciśnienie prom ieniow ania 13-15, 30
czas własny 154 fale elektrom agnetyczne 1-39 — padania 22
częstość kołowa 5, 87 , rozchodzenie 3 -1 0 — w idzenia 61
— w łasna 166 opis ilościowy 7 -1 0 — załam ania 22, 31
czoło fali 5 — jakościow y 3 -7 Keating R. 156
prędkość 30 kierunek polaryzacji 19, 31
składowa elektryczna 5, 8 kolim ator 129
— m agnetyczna 5, 9
detektor 166, 167 kryterium Rayleigha 122, 137
długość spoczynkowa 158, 179 w idm o 2, 3
— w łasna 158, 179 — radiowe 2, 3
dośw iadczenie Younga 81-85, 100 falowa teoria św iatła 76, 111-112
druga zasada dynam iki N ew tona 14 fatam organa 41 laser 87
dyfrakcja 80, 111-137 faza 5 liczba falowa 5
— na dwóch szczelinach 123-126, fazory 88 linie em isyjne 130
137 foton y 148 L orentz H.A. 161
--------otworze kołowym 120-123, 137 Fresnel A. 112 luneta astronom iczna 62-64, 68
--------pojedynczej szczelinie 112-115, lupa 60-62, 68
137
--------w ielu szczelinach 137
Galileusz 148
— prom ieniow ania rentgenowskiego
134-136, 137 m aksim a interferencyjne 81, 84, 8, 94,
dylatacja czasu 154, 155-156, 159, 163, 100, 127, 137
178 Hafele J. 156 M axwell J.C. 2
dyspersja 131-133 H ertz H. 2 M ichelson A.A. 98
— kątow a 131, 132 Huygens C. 75, 111 m ikroskop 62, 68
m ikroskop elektronow y 122 — , kierunek 19, 31 — połowy 18
m inim a interferencyjne 81, 84, 88, 94, — liniowa 16 rozdzielczość 121-123
100, 112-115, 118, 121, 128, 137 — pionowa 16 rozszczepienie św iatła 2 3 -2 6
m ion 155 — poziom a 16 równania transform acji Lorentza 162,
m iraż 4 1 ^ t2 — przy odbiciu 29-30, 31 163-165
polary zator 18-20, 31 równanie cienkich soczewek 65-67
N pole elektryczne 7, 30 — zw ierciadła sferycznego 64-65
natężenie 12 --------, gęstość energii 12 różnica dróg 89
— fali 11 --------indukowane 7 -9 — faz 89, 93
— prom ieniow ania elektrom agnetycz­ — m agnetyczne 6, 7, 30 rzędy obrazu 127
nego 13 ------ - , gęstość energii 12
— św iatła 18-20, 101 --------indukowane 9 -1 0 s
— w idzenia 45, 63 sferyczne pow ierzchnie załam ujące 5 1 -
O położenie obrazu 4 9 -5 0 52, 67
--------przedm iotów rozciągłych 57-58 siatka dyfrakcyjna 127-130, 137
obiektyw 62
postulaty 147-148, 178 --------, dyspersja 131-133
obraz 4 0 -7 4
— stałej prędkości św iatła 147 --------, zastosowanie 129-130
— dyfrakcyjny 111
— w zględności 147 --------, zdolność rozdzielcza 131-133
— interferencyjny 81
pow iększenie liniowe 48, 50, 68 skrócenie długości 158, 159, 163-164,
— odwrócony 47
Poynting J.H. 11 179
— pozorny 41, 47, 52, 56, 67
prawo B ragga 136 soczewka 53, 54
— prosty 46
— Brewstera 2 9 -30 — cienka 53 -5 8 , 67
— punktow y 43
— rzeczyw isty 41, 47, 52, 56, 67 — Faradaya 6, 7, 8 --------, obrazy 5 5 -56
obwód drgający lc 3 — M axwella 6, 9 --------, równanie 65-67
odbicie 21 -2 6 , 31 — odbicia 22 — rozpraszająca 53
— całkowite wewnętrzne 2 7 -2 8 , 31 — Snella 22, 77, 78 — skupiająca 53
wsteczne 14, 15, 31 — załam ania 22, 7 6 -77 spektroskop siatkowy 129
— , zm iana fazy 93 prążki interferencyjne 81-85 spójność 86, 100
odległość dobrego w idzenia 60 prędkość fali 5, 9 -1 0 stała fazowa 87
— obrazu 43 — graniczna 148 — siatki 127
— przedm iotu 43 — św iatła 7, 14 strum ień elektryczny 9
ognisko 46 prom ienie przyosiowe 46 — m agnetyczny 7, 8
— pozorne 46 prom ieniowanie nadfioletowe 2 system nawigacyjny NAVSTAR 169-171
— rzeczyw iste 46 — podczerw one 2 szerokość linii 128-130
ogniskowa 46 — rentgenowskie 3 — połówkowa 137
ogniskowanie 47 --------, dyfrakcja 134-136, 137 szkło powiększające 6 0 -6 2 , 68
okres własny 170 — y 3, 148
okular 62 prom ień krzyw izny 45, 46, 52 ś
optyka geom etryczna 31 — odbity 22, 31
środek krzyw izny 45
ośrodek m aterialny 7 — padający 22, 49
św iatło 7 5 -8 0
— przezroczysty 21 — przechodzący 49, 57
— białe 24
— rów noległy 49, 57
— , falowa teoria 75, 111-112
P — załam any 22, 31
— m onochrom atyczne 27
przedm ioty rozciągłe 4 3 -^ 4
Paskal 15 — niespolaryzow ane 17
przepływ energii 11-13, 30
pęd 13, 15, 171-172, 176-177, 179 — niespójne 87
--------, chwilow a szybkość 11
pętla przewodząca 8 — , rozszczepienie 2 3 -2 6
przesunięcie dopplerow skie 167
pierw sza zasada dynam iki Newtona 147 — spolaryzowane 17-18
pion 148 przyrządy optyczne 6 0 -6 4 , 68
częściowo 17
płaszczyzna drgań 16, 17 — spójne 86
— padania 22 R — , teoria New tona 111
płytka półprzepuszczalna 98 reakcja syntezy 175 — widzialne 2, 3
— św iatłodzieląca 98 refraktor astronom iczny 63 — , w spółczynnik załam ania 22, 23, 76,
Poisson D. 112 reguła kw adratu cosinusa 19 78 -8 0 , 101
polaryzacja 16-20, 31 — L enza 8 światłowody 28

C2 Skorowidz
w idm o prom ieniow ania elektrom agne­ zasady dynam iki Newtona 146
teleskop 62-64, 68 tycznego 2, 30 zdarzenia jednoczesne 178
teoria elektrom agnetyczna M axw ella 76 w rażenie barw ne 3 zdarzenie 148-150, 178
— św iatła New tona 111 wskazy 88 zdolność rozdzielcza 63, 131-133
— w zględności 7, 146-186 w spółczynnik Lorentza 154, 155, 158, — zbierania św iatła 63
--------, ogólna 146, 156 174, 175, 179 zegary makroskopowe 156
--------, szczególna 146 — załam ania św iatła 22, 23, 75, 7 7 -8 0 , 100 — mikroskopowe 155
tęcza M axwella 2-3 w spółrzędna czasowa 149-150, 161 zjawisko D opplera 151, 179
transform acja G alileusza 161 w spółrzędne czasoprzestrzenne 149, 150 --------dla małych prędkości względnych
— Lorentza 160-162, 179 — przestrzenne 149, 161 167
--------, rów nania 162, 163-165 wytw arzanie obrazu 67 --------dla św iatła 166-171
tubus 62 w zględność czasu 152-158 --------poprzeczne 168-169, 179
— długości 158-160 --------w astronom ii 167-168
U — jednoczesności 150-152 zm iana fazy przy odbiciu 92
układ odniesienia inercjalny 146 — prędkości 166, 179 zw ierciadło 42
— spoczynkowy 155 — płaskie 42^14, 45
w zór sferycznych powierzchni załam ują­
układy soczewek 58 cych 65 — sferyczne 44 -4 6 , 47, 67
--------, obrazy 4 6 -5 0
— szlifierzy soczewek 54, 65-67
V --------, ogniska 45^16
von Laue M. 134 --------, równanie 64—65
Y
--------w klęsłe 45
Young T. 81, 111 --------w ypukłe 45
W
w arunek B ragga 136, 137 T
wektor am plitudy 88 ź
— Poyntinga 11-13, 30 zakres widzialny 3 źródło 166, 168
--------, długość 11 załam anie 21-26, 31 — , m oc 12
w iązka padająca 14 zasada Huygensa 75, 76, 100 — punktowe 12, 30
Do nabycia w księgarniach

R.P. Feynman, R.B. Leighton, M. Sands


Feynmana wykłady z fizyki, 1 .1-3

P.G. Hewitt
Fizyka wokół nas

B.M. Jaworski, A.A. Dietiaf


Fizyka
Poradnik encyklopedyczny

I.W. Sawieliew
Wykłady z fizyki, 1 .1-3

H. Szydłowski
Pracownia fizyczna wspom agana komputerem

Książki PWN są do nabycia w księgarniach firmowych PWN:


Warszawa, ul. Miodowa 10, tel. (22) 635 80 88;
Gdańsk, ul. Korzenna 33/35, tel. (58) 305 24 50;
Kraków, ul. Piłsudskiego 3/1, tel. (12) 421 75 64;
Łódź, ul. W ięckowskiego 13, tel. (42) 630 67 69;
Poznań, ul. W odna 8/9, tel. (61) 851 74 94;
Wrocław, ul. Kuźnicza 56, tel. (71) 343 54 52
oraz w księgarni agencyjnej PWN
K atowice, al. Korfantego 51, tel. (32) 258 32 26.
Zamówienia telefoniczne i pisem ne przyjmuje:
K sięgarnia W ysyłkowa, ul. Miodowa 10, 00-251 Warszawa,
infolinia 0 801 351 929, fax 69 54 179
zapraszam y do księgarni PWN w Internecie ww w.pwn.pl
§LJ ICTWO NAUKOWE P WN

David Halliday •Robert Resnick •Jearl Walker


PODSTAWY FIZYKI t. 1-5

Tom 1 nicl< ^ alkef


Tom 2
MECHANIKA MECHANIKA cd.
TERMODYNAMIKA
Wybrane stałe fizyczne*

prędkość św iatła c 3,00 • 108 m /s

1
O
stała graw itacyjna G 6,67
stała Avogadra N a 6,02 • 1023 m ol 1
uniw ersalna stała gazow a R 8,31 J/(m ol ■K)
energetyczny rów now ażnik m asy c2 8,99

1
931,5 M eV /u
stała elektryczna eo 8,85 • 10“ 12 F/m
stała m agnetyczna Mo 1,26 • 1 0 -6 H /m
stała Plancka h 6,63 • 10~34 J • s
4,14 • 10“ 15 eV • s
stała B oltzm anna k 1,38 • 10“ 23 J/K
8,62 • 10~5 eV /K
ład u n ek elem entarny e 1,60 • 10~19 C
m asa elektronu me 9,11 • 1 0 "31 kg
m asa protonu mp 1,67 • 10~27 kg
m asa neutronu mn 1,68 • 1 0 -27 kg
m asa deuteronu mA 3,34 ■ 10“ 27 kg
prom ień B ohra ni 5,29 • 10“ 11 m
m agnetoń B ohra Mb 9,27 • 10“ 24 J/T
5,79 ■10“ 5 eV /T
stała Rydberga R 0,01097 n i r r 1

* O bszerniejszy spis stałych fizycznych, zawierający także w artości najbardziej dokładne oraz
ich niepew ności, przedstaw iony je st w dodatku B.

Wybrane współczynniki zamiany jednostek*

Masa i gęstość Prędkość


1 kg = 1000 g = 6,02 • 1026 u 1 m /s = 3,28 ft/s = 2,24 m ili/h
1 u = 1,66- 10“ 27 kg 1 km /h = 0,621 m ili/h = 0,278 m /s
1 kg/m 3 = 10~3 g/cm 3
Siła i ciśnienie
Długość i objętość
1 N = 105 dyn = 0,225 funta
1 m = 100 cm = 39,4 in = 3,28 ft 1 Pa = 1 N /m 2 = 10 dyn/cm 2
1 m ila = 1 ,6 1 km = 5280 ft 1 atm = 1,01 • 105 Pa = 76 cm H g
1 in = 2,54 cm
1 nm = 10~9 m = 10 A Energia i moc
1 pm = 10“ 12 m = 1000 fm 1 J = 107 ergów = 0,239 cal
1 rok św ietlny (y) = 9,46 • 1015 m 1 kW h = 3,6 • 106 J
I m 3 = 1000 1 = 35,3 ft3 1 cal = 4,19 J
= 264 galony am erykańskie 1 eV = 1,60 • 10“ 19 J
1 K M = 746 W
Czas
1 d = 86400 s Magnetyzm
1 a = 3 6 5 1 d = 3 ,1 6 - 107 s 1 T = 1 W b/m 2 = 104 Gs

Miara łukowa kąta


1 rad = 57,3° = 0,159 obrotu
ii rad = 180° = \ obrotu

* O bszerniejszy spis przedstawiony je st w dodatku D.


David Halliday
Robert Resnick
Jearl Walker 4
Podstawy fizyki
reaktywacja

:ompletny, nowoczesny podręcznik fizyki nareszcie po polsku I


)arat matematyczny ograniczony do niezbędnego minimum
teoria poparta licznymi przykładami
tania i zadania sprawdzające po każdym rozdziale
>rzejrzysty układ tekstu
vspaniała szata graficzna
:olorowe, sugestywne ilustracje wzbogacające i uzupełniające wykład
iowość: najważniejsze zagadnienia fizyki współczesnej I

zawiera zagadnienia z następujących dziedzin:


fale elektromagnetyczne
optyka
teoria względności

t.4 t.1-5
ISBN ñ3~0 L~ m O b O - 7 ISBN 03-01-13=1^7-3
0 1 0 1

788301 140601 788301 139971

Ksi ęga rni a internetowa WWWi pwn.pl

You might also like