You are on page 1of 418

Jan Maciej Chmielewski

TEORIA
-VV

i planowaniu miast

Oficyna Wydawnicza
Politechniki Warszawskiej
SPIS TREŚCI

W S T Ę P ............................................................................................................................................................................... 9

Rozdział 1
ŚRODOWISKO, PRZESTRZEŃ, M IE JSC E .....................................................................................................................13
1.1. Ś ro d o w isk o ....................................................................................................................... 13
1.2. P rzestrzeń ........................................................................................................................................ . . . . 18
1.3. M ie js c e ........................................................................................................... ' ....................................................22

Rozdział 2
\F MIASTO I JEGO STRUKTURA PRZESTRZENNA...................................................................................................... 25
2.1. Definicja m ia s ta .................................................................................................................................................. 25
2.2. Struktura przestrzenna m ia s ta ........................................................................................................................27
2.2.1. Prawna struktura m i a s t a .................................................................................................................... 33
2.2.2. Funkcjonalna struktura miasta . ..........................................................................................._34
2.2.3. Odbicie w przestrzeni miasta jego struktury społecznej’ ........................................................ 39
2.2.4. Fizjonomia m ia s ta .................... _...........................45

Rozdział 3
GENEZA WSPÓŁCZESNEGO MIESZKALNICTWA
— KSZTAŁTOWANIE SIĘ JEDNOSTKI MIESZKANIOW EJ.................................................................................... 51
3-1. Wpływ potrzeb egzystencjalnych na środowisko zam ieszk an ia........................................................51
3-2. Socjalistyczne koncepcje uszczęśliwiania lu d z k o ś c i............................................................................. 54
3.3. Koncepcje uzdrawiania miast przez ich przestrzenną stm kturalizację.............................................. 59
3-4. Środowisko zamieszkania a możliwość sterowania ludzkimi zachow aniam i................................. 70
3-5. Procesy dezurbanizacyjne jako wyraz indywidualizacji potrzeb życiow ych . . 76

Rozdział 4
. PROJEKTOWANIE PRZESTRZENI SĄSIEDZKIEJ W O S IE D L U .............................................................................81
4.1. Związki formalne i nieformalne w środowisku zam ieszk an ia............................................................81
4.2. Społeczny-charakter p rzestrzen i................................................................................................................... 84
4.3. Warunki powstawania przestrzeni są s ie d z k ie j......................................................................................... 93

Rozdział 5
ZASADY WYMIAROWANIA PRZESTRZENI OTWARTYCH W MIASTACH.....................................................105
5.1. Struktura użytkowania przestrzeni m ie js k ie j........................................................................................... 105
5.2. Wskaźniki wykorzystania przestrzeni m i e js k ie j.................................................................................... 113
5-3- Wzajemne sytuowanie budynków w przestrzeni miejskiej oraz ich odległości od urządzeń
te re n o w y c h .......................................... 116
5.4. Przesłanki wymiarowania przestrzeni g ru p o w y ch ................................................................................120

Rozdział 6
WYBRANE PROBLEMY POLITYKI M IESZKAN IOW EJ........................................................................................ 125
6.1. Cele i zadania polityki m ieszk an iow ej..................................................................................................... 125
6.2. Standaryzacja i normalizacja m iesz k a ln ictw a .........................................................................................134
6.3. Kalkulacja kosztu usługi m ie sz k a n io w e j................................................................................................. 139
6.4. Sytuacja mieszkaniowa w P o ls c e ........................................■....................................................................... 140
5
' Rozdział 7
SPIS TR EŚC I- WARTOŚĆ ZABUDOWY I JE J O C H R O N A ...............................................................................................................147
7.1. Proces bud ow lan y........................................................................ 147
7.2. Przesłanki i koncepcje modernizacji zespołów m iesz k a n io w y ch ..................................................151
7.3. Krajowe kierunki modernizacji zespołów o s ie d lo w y c h ................................................................... 162
? 7:4. Zabytki u rb an isty k i.........................................................................................................................................165

Rozdział 8
INFRASTRUKTURA USŁUGOWA W M IE Ś C IE ..........................................................................................................175
8.1. Infrastruktura m ie js k a ....................................................................................................................................175
8.2. U s łu g i..................................................................................................................................................................176
8.3. Usługi typu socjalnego i administracji p u b lic z n e j...............................................................................179
8.3-1. E d u k a c ja ..............................................................................................................................................179
8.3-2. Kultura i r o z ry w k a ...........................................................................
8.3.3. Sport i r e k r e a c ja ...............................................................................................................................182
8.3.4. Ochrona zdrowia i opieka s o c ja ln a ...........................................................................................183
8.3.5. Administracja p u b lic z n a .................................................................................................................184
8.3.6. Komunalne urządzenia u s łu g o w e .............................................................................................. 184
8.3.7. Lokalizacja usług s o c ja ln y c h .........................................................................................................185
8.4. Usługi typu k o m ercy jn e g o ..........................................................................................................................186
8.4.1. B i u r a .................................................................................................................................................... 186
8.4.2. Handel, gastronomia i usługi dla lu d n o ś c i..............................................................................187
8.4.3. Usługi tu ry sty k i................................................................................................................................. 197
8.5- Usługi c e n tro tw ó rc z e ................................................................................................................................... 197
8.6. Rola usług w tworzeniu przestrzeni p u b lic z n e j....................................................................................203

Rozdział 9
INFRASTRUKTURA TECHNICZNA W M IE Ś C IE ..................................................................................................... 209
9.1. System infrastruktury k om u n ik acy jn ej..................................................................................................... 209
9.1.1. Ulice układu p o d staw ow eg o........................................................................................................222
9.1.2. Ulice układu o b s łu g u ją c e g o ........................................................................................................ 226
9.1.3. P a rk in g i............................................................................................................................................... 233
9.2. System infrastruktury s a n ita rn e j.......................................... 240
9-2.1. Podsystem wodociągowy ................................................................................................ 241
9.2.2. Podsystem kanalizacyjny................................................................................................................241
9.2.3. Podsystem usuwania i utylizacji odpadów i n ieczy sto ści................................................... 242
9.3- System infrastruktury e n erg ety cz n ej......................................................................................................... 243
9-3-1. Podsystem elektroenergetyczny...................................................................................................243
9.3.2. Podsystem ciep ło w n icz y ............................................................................................................. 244;
9-3.3. Podsystem zaopatrzenia w g a z ....................................................................................................244
9.4. Organizacja przestrzenna infrastruktury te c h n ic z n e j........................................................................ 245'

Rozdział 10
PROBLEMY PRZEBUDOWY Ś R Ó D M IE ŚĆ ................................................................................................... .... . 253 "
10.1. Geneza powstawania ś r ó d m ie ś ć ................................................................................................... .. . 253
10.2. Centrum miasta a jego śródmieście 255
10.3- Konflikty występujące w śró d m ie ściu ..................................................................................................... 260
10.4. Delimitacja obszaru ś ró d m ie ś c ia ...............................................................................................................263
10.5. Przebudowa układu komunikacyjnego w śró d m ieściu ......................................................................265
10.6. Procesy przekształceniowe zachodzące w śró d m ie śc ia c h ...............................................................267
10.7. Planowanie przebudowy ś ró d m ie ść .........................................................................................................270

Rozdział 11
ZIELEŃ W SYSTEMIE PRZESTRZENI OTW ARTYCH............................................... 279
11.1. O g r ó d ..................................................................................................................................................................279
11.2. Tereny aktywne b io lo g ic z n ie ................................................................... 286
11.3. Jakość użytkowa zielenim ie js k ie j...............................................................................................................288
11.4. Tworzywo r o ś lin n e ........................................................................................................................................ 295
11.5. Detal u rban isty czny .................. 296
6
Rozdział 12
' J STREFA PRACY W MIEŚCIE .............................................................................................................................. 301 SPIS TREŚCI
12.1. Kierunki zmian w strukturze p r a c y ....................................................................................................... 301
12.2. Przestrzenna organizacja p ra c y ................................................................................................................302
12.3. Sektory g o sp o d a rc z e .....................' .......................................................................................................... 309
12.4. Potrzeby terenowe związane z p r a c ą ................................................................................................... 310
12.5. Miejska dzielnica p rz e m y s ło w a ............................................................................................................. 312

Rozdział 13
V PROCES ROZWOJOWY M IA S T A ................................................................................................................................321
13-1. Rozwój p rzestrzen n y ................................................................................................................................. 321
13.2. Rozwój zró w n ow ażon y ............................................................................................................................ 322

13.4. Prawo otwartości sy stem u ........................................................................................................................ 325


13.5. Prawo k o n c e n tra cji................................................................................... 327
13-6. Prawo minimalizacji w y siłk u ....................................................................................................................332
13.7. Prawo nierównomierności rozwoju p o d sy stem ó w ......................................................................... 333
13-8. Prawo dyfuzji zag osp o d arow an ia........................................................................................................ 340
13.9. Prawo s u k c e s ji..............................................................................................................................................341
13-10. Inne prawa ro z w o jo w e ............................................................................................. 342

Rozdział 14
V PLANOWANIE PRZESTRZENNE.................................................................................................................................343
14.1. Planowanie m i a s t ..................................................................................... 343
14.2. Planowanie przestrzenne jako narzędzie polityki p rzestrzen n ej..................................................344
14.3. Sterowanie rozwojem m i a s t a .................... 348

Rozdział 15
^ OPRACOWANIA PLANISTYCZNE............................................................................................................................... 351
15-1- Sposoby p la n o w a n ia ..................................................................................................................................351
15-2. Strategie r o z w o jo w e .................................................................................................................................. 354
15-3- Planowanie p rz e strz e n n e ......................................................................................................................... 357
15-4. System planowania przestrzennego Rzeczypospolitej P o l s k i e j..................................................368
15-4.1. Umocowanie polityczno-prawne planowania p rz e strz e n n e g o ................................... 368
15.4.2. Odbudowa samorządu terytorialnego i jego kompetencji planistycznych . . . . 370
15.4.3. System planowania przestrzennego wynikający z ustawy o planowaniu i zagospo­
darowania przestrzennym z 2003 r o k u ................................................................................371
15-4.4. System planowania na de innych uregulowań prawnych ...........................378

O TOŻSAMOŚĆ E U R O P E JSK Ą ....................................................................................................................................381

NIEKTÓRE POJĘCLA STOSOWANE W URBANISTYCE........................................................................................385

WAŻNIEJSZE PUBLIKACJE BIBLIOGRAFICZNE W JĘZYKU POLSKIM 409


WSTĘP

Gospodarowanie przestrzenia, a ściślej, zagospodarowanie przestrzeni związane jest od,


■praHźiejów z procesami osadniczymi- CzłowIeETzaHadając staETSelsc^zamieszkajiia-
InTTTTTinĘnpac iego wwboru„a-nast&paie-odpowiednio do swych potrzeb urządzić.
Urządzając, zagospodarowywał nie tylko swe domostwo, ale również obszar przezna-
TzonylTa~upraw rolnych..hodowlUczŁcila...innych działań gospodarczych. '
' : Wymogi bezpieczeństwa, wydajniejszej pracy, skuteczniejszej walki z "żywiołami
skłoniły jednosIETudzkTTd^ ti - do^akładania^:w ieE źvchosad ,
Tnrj^miTzfwThia yipraw. budowania^wazelabieh-Hfrzadzeń^abe^pieegaiaeyeh^-a^także^^Cip.P"
\tworzenia zasadjwspółżycia społecznego. _
- — Poważny wpływ na zagospodarowanie obszarów miały lokalne systemy gospodar-
czdTTtruktury śpołeczneTwaruhłaT lIm atyćZ nerT^^ terimrwypraktykD^
wane systemy obronne, wierzenia, ustroje polityczne. Zagosp^arowan^Trzestrzenri
-kszraituje~się więc w*wyn !E u r^ fczn y ch uwarurikowań, którychrozpozrmme^esTklu-
cżenTpodejmowania skutecznych l'.
decyzji.
II_I I I '—

' GromaiJźone doświadczenia dawały podwalinę wiedzy, którą dziś nazywamy


urBamstykgrDaelomieiTT^ .decyzje realizacyjne z odpowiednim
"wyprzedzeniem. a-wiec»plaaować.
Urbanistyka byłą ściśle wiązana z architekturą. Jednak sytuowanie dziś całokształ­
tu wiedzy urbanistycznej w wiedzy architektonicznej byłoby dużym uproszczeniem.
Władysław Czarnecki stwierdził nawet, że „urbanistyka jest nauką o budowie miast
i osiedli oraz wszystkich problemach związanych z ich planowym urządzaniem i zor­
ganizowaniem pod względem technicznym, gospodarczym i kulturowym. Termin
urbanistyka pochodzi od słowa urbs oznaczającego miasto”.
Pojęciem szerszym od „urbanistyki” jest „gospodarka przestrzenna”. Zestaw słów
gospodarka i przestrzeń wiążą ją bądź to z ekonomiką, bądź z zagospodarowywaniem
terenu. W pierwszym przypadku gospodarka przestrzenna jest częścią nauk ekono­
micznych, w drugim — łącznikiem między naukami technicznymi a naukami o ziemi.
Źródłosłów pojęcia „gospodarka” wywieść należy od gospodarza, a to słowo według
A. Brucknera ma związek z gospodą, gościem i gościnnością1.
Gospodarka przestrzenna w ujęciu bardziej ogólnym dotyczy więc również spo­
łecznych zachowań przestrzennych, szczególnie tych, które mają charakter aktywny,
ukierunkowany na celowe zagospodarowanie miejsc przez człowieka w środowisku
zamieszkałym, a więc nadawania mu cech ładu przestrzennego. Tym samym gospodar­
kę należałoby wywodzić od słowa „gospodarowanie”, a słowo to łączyć z konkretnym
gospodarzem, który jest zawsze podmiotem gospodarowania.

1 Bruckner A.: Encyklopedia staropolska , Wyd. Trzaska, Evert i Michalski, Warszawa 1939.
W STĘP
Równocześnie istotne jest dostrzeżenie efektu, który uzyskujemy w wyniku gospo­
darowania. Efekt ten może mieć wymiar zarówno materialny, społeczny, jak i ekono­
miczny. Mówiąc o gospodarowaniu, podkreślamy ciągłość prowadzonych działań, co
oznacza, że oceniać możemy jego efekt w odniesieniu do bardzo konkretnego momen­
tu. Tym samym wymaga uwzględnienia czynnika czasu w wymiarach przestrzeni, co
powoduje, że gospodarujemy w dosyć abstrakcyjnej czasoprzestrzeni.
Czasoprzestrzeń jest zatem podstawowym wymiarem działań ludzkich, w tym
działań gospodarczych.
W gospodarowaniu stawiamy przed sobą skonkretyzowane cele, czyli ustalamy jak
w świadomości naszej wytyczone zostały drogi ich realizacji, tj. zaplanowane kolejne
czynności w czasie i przestrzeni.
Świadomy gospodarz wie, że dobrze sporządzony plan działań umożliwi i ułatwi
osiągnięcie wyznaczonego celu. Mając to na względzie, powierza odpowiednio wy­
kształconym osobom przygotowanie projektu planu, zarówno w ujęciu operacyjnym
i strategicznym, jak i wizjonerskim. Takimi osobami są urbaniści.
Urbaniści, z mocy ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów
budownictwa oraz urbanistów, zrzeszeni są w ogólnopolskiej Izbie Urbanistów. W usta­
wie stwierdza się, że wykonywanie zawodu urbanisty polega na projektowaniu zago­
spodarowania przestrzeni w skali regionalnej i lokalnej, zgodnie z wymogami ładu
przestrzennego, ochrony wartości architektonicznych i krajobrazowych, ochrony śro­
dowiska, racjonalności struktur osadniczych i sieci infrastruktury oraz edukacji w tym
zakresie.
Towarzystwo Urbanistów Polskich opracowało definicję zawodu urbanisty, w któ­
rej podkreśliło, że urbanistą jest osoba, która „prowadzi badania i studia, opracowuje
programy i projekty planów budowy, rozbudowy i modernizacji miast lub ich części
oraz innych jednostek sieci osadniczej, wykonuje nadzór nad realizacjami miejscowych
planów zagospodarowania przestrzennego”. Definicja ta wskazuje na bardzo szeroki
zasięg wiedzy urbanistycznej. Osoby zajmujące się urbanistyką wywodzą się z licznych
dyscyplin zawodowych. Wynika to z faktu, że wiele zachowań ludzkich odnosi się do
przestrzeni i wpływa na sposób jej zagospodarowania.
Urbanista działa w gorzej lub lepiej rozpoznanych strukturach społecznych. Ważne-
jest jak będzie potrafił kontaktować się z różnorodnymi instytucjami, poczynając ód
władz poszczególnych szczebli, przez organizacje społeczne, po nieformalne grupy;
ludzkie oraz pojedyncze osoby. ;■
Architekt zajmujący się urbanistyką powinien być świadomy, że podczas pracy z a -v
wodowej będzie musiał współpracować z wieloma specjalistami, którzy będą — podob­
nie jak on — decydowali o sposobach rozwiązywania problemów urbanistycznych.
Rola architekta, jako kreatora wielkich założeń miejskich, jest dziś bardzo ograniczona.
Staje on częściej w pozycji dającej się porównać do lekarza, który musi uzdrowić chory
organizm, niż artysty tworzącego w przestrzeni nowe byty. Każda decyzja urbanistycz­
na jest bowiem silnie uwarunkowana. Należy rozdzielić jej trzy’ zasadnicze warstwy. Naj­
pierw to wszystko co w danej decyzji jest oczywiste i nie wymaga uzasadnienia, następ­
nie to wszystko co jest uzależnione od innych decyzji lub warunków, w końcu wyłonić
to co jest wolne i może być polem kreatywnego wyboru.
Dzieła urbanistyki powstają długo; często upływają dziesięciolecia od chwili zary­
sowania pieiwszej myśli planistycznej do jej zrealizowania. Urbanista zatem musi być
wizjonerem, świadomym decyzji, -które w wyniku jego koncepcji będą podejmowane
10
przez instytucje mające moc sprawczą w zakresie zmian rozwojowych, jego odpowie­
W STĘP
dzialność jest zatem wielka, chociażby z tego powodu, że słuszność rozstrzygnięcia
danej kwestii urbanistycznej może być stwierdzona dopiero po kilku, a czasem i po
kilkunastu latach.
Układ, w który wchodzi urbanista, plasuje go często na trudnej pozycji osoby Zobo­
wiązanej działać, w stosunku do grup partykularnego interesu, na rzecz dobra publiczne­
go. Działając lokalnie powinien dostrzegać szersze konsekwencje swego postępowania,
a więc myśleć globalnie.
Bardzo często bowiem przygotowywane rozstrzygnięcia projektowe, dotyczące
zagadnień urbanistycznych, są poddaw.ane licznym naciskom osób i instytucji, które
w imię lokalnych, krótkowzrocznych, często jednorazowych korzyści, próbują wpłynąć
na ustalenia planistyczne, czy nawet na priorytety polityki przestrzennej miasta. Urba­
nista z jednej strony nie powinien ulegać tym naciskom, ale z drugiej strony musi je brać
pod uwagę, gdyż często kryją się za nimi problemy wymagające rozwiązania,
u Postawa etyczna w tym zawodzie wystawiona jest na trudne dylematy, najczęściej
wymuszające wybór jednego rozwiązania z wielu innych, co do słuszności których nie
ma jednoznacznych kryteriów oceny. Podstawowa staje się więc logiczna i przekonu­
jąca argumentacja dokonywanego wyboru, a w tym pomocna może być'tylko wiedza
— stale poszerzana i aktualizowana.
Podręcznik ten może być jednym ze źródeł takiej wiedzy, może również ukierun­
kować rozpoznawanie zagadnień nowych, dotąd nie zbadanych.
Chociaż skierowany głównie do studentów wydziałów architektury, zapewne bę­
dzie pomocny w kształceniu na innych kierunkach nauczania, gdzie wymagana jest
wiedza z zakresu planowania przestrzennego lub gospodarki przestrzennej. Zawiera
bowiem problematykę urbanistyczną, podaną w układzie haseł tematycznych, mających
w pierwszym rzędzie wyjaśnić znaczenie pojęć stosowanych w urbanistyce oraz przed­
stawić jak w okresie dynamicznego rozwoju miast kształtowały się formy urbanistycz­
nego urządzania przestrzeni i co było przewodnim motywem ich zaistnienia.
Wiedza obejmująca specjalność zwaną urbanistyką została ujęta w licznych po­
zycjach bibliograficznych. Podstawowe z nich podano w załączonej bibliografii.
Większymi, przekrojowymi podręcznikami, wydanymi w języku polskim są: „Urbanisty­
ka”, tom I, II i III Tadeusza Tołwińskiego, „Planowanie miast i osiedli”, tom I, II, III, IV,
V, VI Władysława Czarneckiego oraz „Urbanistyka współczesna” Wacława Ostrowskie­
go. Godnymi uwagi pozycjami książkowymi, ale obejmującymi tylko część problema­
tyki urbanistycznej, są: „Zarys teorii kształtowania układów osadniczych” Bolesława
Malisza oraz „Elementy kompozycji urbanistycznej” Kazimierza Wejcherta. W ramach
wydawnictw dawnego Instytutu Urbanistyki i Planowania Przestrzennego Politechniki
Warszawskiej był powielony skrypt, opracowany pod kierunkiem Hanny Adamczew­
skiej-'Wejchert pt. „Materiały pomocnicze do wykładu Zasady budowy miast”. Zarówno
wymienione podręczniki, jak rówmież skrypt nie zawierały jednak pełnych i aktualnych
informacji, które można by uznać za wystarczające wobec szybko rozwijającej się wie­
dzy o miastach.
Oddając drugie już wydanie podręcznika do rąk Czytelnika autor ma nadzieję, że
zestawione w nim teoretyczne przesłanki wiedzy urbanistycznej, aktualne rozwiązania
prawne oraz najnowsza praktyka realizacyjna organizowania i kształtowania obrazu
miast, a szerzej — tworzenie przychylnego dla człowieka środowiska zamieszkania, uła­
twią mu argumentację i wybór rozwiązań słusznych.- Każdy z nas, niezależnie od tego
11
W STĘ P.
czy uczestniczy profesjonalnie w pracach urbanistycznych czy nie, działa w przestrze­
ni i ma wpływ na swoje, jak i innych, środowisko zamieszkania.
Treści zawarte w podręczniku zawsze warto odnosić do własnego otoczenia, do
wiedzy bezpośrednio zaczerpniętej z osobistych doświadczeń, obserwacji tego co w na­
szym środowisku się zmienia. Dociekać co było lub jest tego przyczyną i tym sposo­
bem poszerzać swoją świadomość przestrzenną, tak niezbędną w praktyce zawodowej
urbanisty.
Rozdział 1

ŚRODOWISKO,
PRZESTRZEŃ, MIEJSCE

W opracowaniach teoretycznych, popularyzatorskich oraz planistycznych i projekto­


wych związanych z urbanistyką, najczęściej spotykanymi pojęciami są: środowisko,
przestrzeń i miejsce. Te trzy słowa tak wplotły się w popularny słownik codziennie
przez nas używany, że nie próbujemy nawet dociec co one znaczą. Z tego powodu
dochodzi często do nieporozumień, szczególnie jeśli na bazie znaczenia tych słów bu­
dowana jest jakaś teoria pojęciowa.
Niniejszy podręcznik, jak to podkreślono we wstępie, przeznaczony jest przede
wszystkim dla studentów Wydziałów Architektury. Może być jednak przydatny również
profesjonalistom w innych zawodach, współpracującym z architektami.
Uzasadnione zatem jest, aby te trzy fundamentalne pojęcia zostały omówione, tym
bardziej, że obszerna poświęcona im literatura skłania do przypomnienia kilku wypra­
cowanych definicji oraz prezentacji możliwie szerokiego zasięgu ich znaczenia.

1.1. ŚRODOWISKO
W ujęciu system ow ym środow iskiem jest zbiór w szystkich obiektów ,
ich cech oraz relacji, które nie zostały zaliczone do badanego system u.
Każdy badany obiekt znajduje się w jakim ś środow isku. Pojęcie środo­
wisko odnosim y zatem do zespołu zew nętrznych elem entów rzeczywi­
stości, które z opisywanym lub badanym obiektem są powiązane dają­
cym i się określić zależnościam i.

Środowiskiem człowieka jest jego środowisko przyrodnicze i środowisko społecz­


ne. Na podobnych zasadach określamy środowiska innych organizmów, tj. wszelkich
populacji roślin oraz zwierząt. Szerszym od pojęcia środowisko jest pojęcie otoczenie,
które w ujęciu systemowym określa wszystko to, co nie należy do wyodrębnionego sy­
stemu (patrz rozdz. 13.4).
Fundamentalnymi funkcjami (użytkami) środowiska przyrodniczego są:
wspieranie procesów życiowych organizmów,
>- dostarczanie im surowców i energii,
^ pochłanianie ubocznych skutków i produktów wynikających z ich egzystencji.
Dla lepszego zrozumienia użytego słowa „środowisko” celowe jest uzupełnienie
go stosownym przymiotnikiem, dzięki któremu rozróżniamy zakres powiązań danego
organizmu z otoczeniem.
13
Nauką o relacjach żywych organizmów względem ich środowiska życia, a także
0 wzajemnych stosunkach między tymi organizmami jest ekologia. Ekologia, człowieka
zajmuje się zatem relacjami człowieka względem środowiska zamieszkałego łub za­
mieszkania.
Środowisko przyrodnicze człowieka wiąże się z jego naturalnym składnikiem, tj.
środowiskiem odpornym na ludzkie działania, jak i składnikiem kulturowym, tj. przy­
stosowanym do potrzeb człowieka. Ze środowiska kulturowego jednakmie sposób
usunąć związków człowiek-społeczeństwo, tak nierozerwalnie związanych ze sferą
kulturową.
Organizm ludzki jest elementem środowiska biologicznego i równocześnie środo­
wiska socjotechniczno-kulturowego. Człowiek żyje i działa-w-obydwtHsferaeh-swego
środowiska. W ujęciu przestrzennym środowisko człowieka stanowi zespół elementów
fizycznych (martwych) i biotycznych (żywych), powiązanych z człowiekiem wzajem­
nym oddziaływaniem. Ponieważ człowiek może żyć w środowisku w różny sposób
związany z tymi elementami, a więc tworząc sobie miejsce stałego zamieszkania, lub
przyjmując jakieś miejsce pobytu jako czasowe, środowisko człowieka w ujęciu urba­
nistycznym musi być konkretniej wyróżnione.
W urbanistyce opisujemy środowisko człowieka trwale przez niego zajmowane,
a zatem środowisko zamieszkałe. Środowisko to tworzy zespół czynników korzystnych
1 niekorzystnych dla życia człowieka. Musi więc ulegać stałym przemianom w związku
z jego działalnością.
Ma ono charakter antropogenny, co oznacza, że zarówno żywe, jak i martwe
składniki tego środowiska są mocniej uzależnione od człowieka niż człowiek od nich,
albowiem zostały one ukształtowane z woli człowieka i jego rękami. Kształtowanie śro­
dowiska przez człowieka jest sumą materialnych działań ludzkich, mających wpływ na
fizyczną formę oraz biotyczną treść otoczenia, w którym człowiek pragnie zamieszki­
wać (rys. 1 ).

Środowisko zam ieszkania tw orzą osiedla ludzkie, stanow iące „komple­


ksowe organizm y złożone z antropogennych elem entów przeznaczo­
n ych dla pełnienia w ielorakich funkcji, osadzone w środow isku przy­
rodniczym . Elem enty antropogehne i przyrodnicze w yznaczają łącznie
przestrzeń i terytorium , w którym człowiek żyje, pracuje, tw orzy rodzi­
nę i gdzie poszukuje zabezpieczenia, dobrobytu fizycznego, indywidu­
alnego i duchow ego” 2.

„W społeczeństwach protohistorycznych odczuwano przestrzeń zewnętrzną, roz­


ciągającą się poza miejscem zamieszkania jako rzeczywistość nieokreśloną, bez granic,.'
wrogą i niebezpieczną, teren zaczepek i wojen. Przejście do fazy miejskiej spowodo­
wało strukturalizację części tej ziemi niczyjej i przekształcenie jej w miejsca spotkań
oraz wymiany poglądów”3.
Dzisiaj w krajach Europy, poza małymi wyjątkami, obszary zamieszkałe mają nada­
ną im przez działania człowieka strukturę. Organizując miejsca w przestrzeni architek-

2 Hum an Settlements. The Environmental Challenge, UN 1974. Materiały konferencji ONZ „Środowisko ludz­
kie”, Sztokholm 1972 r., za A. Ciborowskim Polityka kształtow ania środowiska, \VP, Warszawa 1981.
3 Coarelli F.: Rzym (esej), w: M orze Śródziemne, Wyd. Morskie, Gdańsk 1982.
narkotyki L wypadki __ _ 4 r zatioczenie i hałas
i przestąp
czość w ody powierzchniowe

Rysunek 1
W zurbanizowanym środowisku zamieszkania, jeśli nie są ograniczane jego negatywne dla funkcjonowania przyrody cechy, człowiek narażony jest na choroby cywili­
zacyjne i nieszczęśliwe wypadki. Mają one swoje bezpośrednie lub pośrednie źródło w zjawiskach zachodzących w środowisku. Należą do nich przemieszczające się
zanieczyszczenia w wodzie, powietrzu atmosferycznym i gruncie oraz wywoływane zachowaniami społecznymi zatłoczenie i hałas. Ideogram pokazuje powiązania wystę­
pujące w środowisku zamieszkania. Źródło: GEO — Maantiedon Suuri Tietósariakirja. Wełlin + Góós, Espoo 1982
r ŚR O D O W ISK O ,
ci uczestniczą w tej strukturalizacji (patrz rozdz. 5 -1 ), której podstawowym wyrazem jest
PRZESTRZEŃ , bogata i różnorodna wiązka linii granicznych. Ich charakter może być fizyczny lub psy­
MIEJSCE chiczny. Każda granica dzieli, ale jednocześnie łączy terytorium własne z otoczeniem.
Środowisko zamieszkałe nie jest jednorodne. Składa się z mozaiki rejonów, stref
i terytoriów. One z kolei zestawione są z przestrzeni otwartych i zamkniętych. O jakości
środowiska zamieszkałego jako całości najczęściej świadczy jakość przestrzeni otwartych.
Istnieją dziesiątki tysięcy takich przestrzeni i setki ich odmian. A. Wallis'* zalicza, do
nich: ulice, płace, parki, dziedzińce, podwórza, targowiska, mosty, cmentarze i wiele
innych. Społeczeństwo pragnie znać wartość przestrzeni, przede wszystkim jej wartość
ekologiczną, kulturową i informacyjną. Na podstawie tych wartości ocenia jej jakośmsL
i jednocześnie zaświadcza o swoim poziomie cywilizacyjnym. | j|

„Żaden, nawet najwspanialszy krajobraz, nie jest zdolny objawić w pełni swego fl|
bogactwa, dopóki nie będzie mieć własnego mitu stworzonego przez miłość, pracę j
i sztukę człowieka... Jeżeli dzisiaj profanujemy naturę to nie dlatego, że wykorzystuje-Jf
my ją dla własnych celów, ale ponieważ manipulując naturą, z reguły nie respektujemy®*'
ducha miejsca... Ludzie starają się nadać swemu naturalnemu otoczeniu upragniony
kształt..., ale nawet w najbardziej zurbanizowanym środowisku natura ma swój udziąL^
w tworzeniu ducha miejsca. Trwały charakter miejsca jest zawsze wypadkową skompli^p
kowanych współdziałań natury i kultury... Istota więc problemu nie polega na tym, czy
bedziemy modyfikować przyrodę, czy nie, lecz na tym, jak będziemy ją modyfikować”5.
W raporcie z 1970 r. Sekretarza Generalnego ONZ U Thanta w sprawie ochrony
środowiska czytamy „Nauka i technologia nie uwolniły człowieka od bezpośredniej za­
leżności od środowiska. Dziś wiemy, że ludzkość aby żyć musi wkroczyć na drogę pła- j
nowych działań, które utrwalą właściwe proporcje potrzeb ludzkich względem praw J
przyrody"6.
Proporcje te określa dziś ogólnie uznawana idea zrównoważonego rozwoju, w ję­
zyku angielskim nazwana su stainable development.
Ogólny zarys tej idei możemy już odczytać w deklaracjach Konferencji ONZ —
Sztokholm 1972, poświęconej środowisku człowieka. Natomiast termin sustainable
development użyty został po raz pierwszy w 1978 roku, w raporcie Światowego Komi­
tetu ds. Środowiska i Rozwoju. Znaczenie jednak tego określenia ukształtowało się do­
piero w deklaracji „Agenda 21”, przyjętej na Konferencji ONZ: „Środowisko i Rozwój”
w Rio de Janeiro w 1992 roku. Jak widać, przez dwadzieścia lat zastanawiano się jak
I nazwać najkrócej zasadę, którą powinniśmy się kierować w działaniach na rzeczroz- |
woju środowiska, w którym żyjemy na Ziemi7. f
Kierunek zrównoważonego rozwoju,- w odniesieniu do planowania przestrzenne­
go w Polsce, zaakcentowany został w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym
z 1994 r. W ustawie tej stwierdzono, iż w postępowaniu w sprawach przeznaczenia te­
renów na określone cele i ustalaniu zasad ich zagospodarowania przyjmuje się „ekoro-

1 Wallis A.: Miasto i przestrzeń , PWN, Warszawa 1977.

* Dubos R.: P ochw ala różnorodności, PIW, Warszawa 1986.

*’ Housing, Building a n d Planning. Report o f the Secretary General, United Nations, August 21, 1970.

7 Pęski W.: Z a rzą d za n ie zrów now ażonym rozw ojem miast, Arkady, Warszawa 1999, s. 31-

16
Plansza 1
Plansza 2
żwój” jako podstawę takich działań8. Nazwa „ekorozwój" została zmieniona w 1997 r., ŚRO D O W ISK O ,
-.^ n o w e li ustawy, na „rozwój zrównoważony”9. PR Z E STR Z EŃ
MIEJSCE
Zrównoważony rozwój w „Koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania
•iljrajii" (dokument z października 1999 r.) utożsamiony został z ekorozwojem, który ma
^ w y z n a c z a ć nowe wartości, długofalowe cele strategiczne i nową metodykę rozwoju
"oraz określać w następstwie ekologiczne kryteria przekształcania przestrzeni. Konse-
'' kwencją tak rozumianych zasad ekorozwoju (rozwoju zrównoważonego) ma być poli­
tyka przestrzenna, uruchamiająca narzędzia ochrony i kształtowania przestrzeni przyro-
r1n it•a ■i.-Narzędzia te mają umożliwić:
>- waloryzację środowiska przyrodniczego z uwypukleniem sytuacji konfliktogennych
między przyrodą a działalnością społeczno-gospodarczą,
- o k r e ś l e n i e uwarunkowań i ograniczeń programowych, wynikających z naturalnej

Skółogicznej pojemności środowiska oraz zagrożeń związanych z ich przekracza-


i.- nicm,
■1 ';' - >■ określenie .systemu kryteriów ekologicznych, jako podstawy kształtowania struk-
Ń 1 ftir przestrzennych od skali krajowej do lokalnej,
- budowę ekologicznych scenariuszy rozwoju, jako podstawy oceny innych warian-
.y. •••" un\vrozwojowych, struktur rzeczywistych i budowy prognoz ostrzegawczych10.

W ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska z 1980 r., w wyniku zmian


y)y z 1997 r. wprowadzono zapis, że „Rzeczpospolita Polska, kierując się zasadą zrówno-
>nego rozwoju, oznaczającą dążenie do:
>f zachowania możliwości odtwarzania się zasobów naturalnych,
• >- racjonalnego użytkowania zasobów nieodnawialnych i zastępowania ich substy-
u..- -tutami, . -
>■ -ograniczenia uciążliwości dla środowiska i nie przekraczania granic wyznaczonych
: jego-odpornością,
- zachowania różnorodności biologicznej,
>- zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa ekologicznego,
>- tworzenia podmiotom gospodarczym warunków uczciwej konkurencji w dostępie
żdo ograniczonych zasobów i możliwości odprowadzania zanieczyszczeń,

zapewnia ochronę i racjonalne kształtowanie środowiska, stanowiącego dobro ogólno­


narodowe oraz tworzy warunki sprzyjające urzeczywistnianiu prawa obywateli do rów­
nouprawnionego korzystania z wartości środowiska”.

Przy okazji nowelizacji wprowadzono także do ustawy definicję zrównoważone­


go rozwoju, przez który „rozumie się taki rozwój społeczno-gospodarczy, w którym
W. cel u równoważenia szans dostępu do środowiska poszczególnych społeczeństw lub
'ich obywateli — zarówno współczesnego, jak i przyszłych pokoleń — następuje pro-

. Kachniarz T., Niewiadomski Z.: Nowe podstaw y praw n e zagospodarow ania przestrzennego, Wyd. IGPiK,
Warszawa 1994, s. 45.

Ustawa o zagospodarow an iu przestrzennym z dnia 7 lipca 1994 r., jednolity tekst Dz.U. z 1999 r.

Koncepcja politykiprzestrzennego zagospodarow an ia kraju, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych,


Warszawa, październik 1999, s. 22.

17
ces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych z zachowaniem
ŚR O D O W ISK O ,
PRZESTRZEŃ , równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych”11.
MIEJSCE Środowisko jest dobrem publicznym, o jego stan nie wszyscy chcą dbać w jedna­
kowym stopniu. Charakterystyczne jest przerzucanie odpowiedzialności za środowisko
na innych. Niezbędne są zatem prawne ograniczenia dostępu do dóbr środowiska
przez systemy zakazów oraz generalną zasadę, że za zanieczyszczenie środowiska pła­
ci zanieczyszczający.

1.2. PRZESTRZEŃ i
i

Przestrzeń jest pojęciem wyczuwanym przez przeciętnego człowieka głównie intuicyj­


nie i chociaż każdy ma z nią bezpośredni kontakt, doświadcza jej najczęściej pozaro-
zumowo, to jest emocjonalnie. 5#
Najczęstsze określenia przestrzeni dotyczą jej rozległościoraz funkcji.Częściej na
przykład postrzegamy przedmioty, niż znajdującą się międzynimi przestrzeń,chociaż J
Japończycy przestrzeń taką postrzegają, odrębnie nazywają i respektują jako istotny
interwał. ~
Arystoteles twierdził, że przestrzeń jest sumą wszystkich miejsc oraz dynamicznym
polem o wielu kierunkach i właściwościach. Dla starożytnych przestrzeń była jednorod­
na i mierzalna za pomocą geometrii euklidesowej.
Rozważania filozoficzno-naukowe dotyczące przestrzeni pojawiają się w myśli
europejskiej wraz z falą empirycznych poszukiwań doby Oświecenia. |
Newton wyróżniał przestrzeń absolutną — pozostającą poza percepcją człowieka J
oraz przestrzeń relatywną — uzależnioną od zdolności postrzegania przez indywidu- —“
alną osobę.
Kant pojmował przestrzeń jako ideę niedefiniowalną, zaś dla Hegla przestrzeń
była wyrazem ducha. Rewolucja przemysłowa zmieniła obraz świata. Człowiek zaczął
w sposób dużo bardziej zdecydowany i efektywny tworzyć ramy dla swojego życia.
Wiele pojęć abstrakcyjnych osiąga wymierzalną wartość.
Jednym z pierwszych teoretyków architektury, który wprowadził ideę przestrzeni
do urbanistyki był A.E. Brinckman. Stosował on nowe pojęcia w swojej teorii przestrze­
ni, takie jak: ramy przestrzenne, efekt przestrzenny, kształt przestrzenny, projektowanie
przestrzenne, wypełnianie przestrzeni, porządkowanie przestrzeni itp. Stawiał trzy kón- j
cepcje kształtowania przestrzeni przez: wolno stojącą masę rzeźbiarską otoczoną prze- f
strzenią, otoczenie przestrzeni masą architektoniczną oraz tworzenie wyobrażalnych
związków pomiędzy przestrzenią otaczającą a otaczaną12.
Ujęcie w harmonijną całość idei otwartości i ograniczoności przestrzeni staje się
możliwe jeśli przestrzeń traktujemy jako „właściwość bytu” 13 — środowisko zamieszka-

Ustawa o ochronie i kształtowaniu środow iska z dnia 31 stycznia 1980 r., jednolity tekst uwzględniający
zmiany z dnia 29 sierpnia 1997 r. (.Prawo Budow lane i Mieszkaniowe, Tom II, Akt 28, poz. 130) s. 1-24.

Brinckman podaje przykład bazyliki Św. Piotra w Rzymie, która dzięki wyniosłej kopule tworzy istotną
dominantę w mieście, zaś łącznie z kolumnadą Berniniego kształtuje niepowtarzalne wnętrze miejskie,
w Van de Ven Cornelis: Space in Architecture. Van Goren Assen, The Netherlands, 1980.

Heidegger M : B udow ać, m ieszkać, myśleć, Warszawa 1977.

18
łe'1 P r z e s t r z e ń ' taką^wyznaczamy nie tylko trzema wymiarami objętości, ale również
ŚRO D O W ISK O ,
tzwartym wymiarem — czasem. Czas jest miernikiem wartości produktu wytworzone- PRZESTRZEŃ,
r;-g0 pr2CZ człowieka, zaś przestrzeń wartością gmntu stanowiącego przedmiot wymiany. MIEJSCE

: W u ję c iu ekonomicznym, przestrzeń i czas są dobrami ograniczonymi.


Ogranieżfnia''zmuszają człowieka do celowego działania, a więc stosowania me-
■■.to d p o z w a la ją c y c h na podejmowanie decyzji dotyczących efektów działań jeszcze nie-
z m a te ria liz o w a n y c h . Świat życia codziennego ma bowiem zarówno strukturę przestrzen­
n ą , ja k i czasową. Ludzie są obdarzeni bardzo rozwiniętą zdolnością symbolizowania.
. ¡W ich umysłach kształtują się konkretne wyobrażenia przestrzenne. Wszystko to co
c z ło w ie k d ostrzega, podlega selektywnym i twórczym procesom organizacji w płynne
stru k tu ry znaków nasyconych treściami.
W Y o b r a ź n ia przestrzenna jest odbiciem ludzkich zmysłów, które pozwalają na
wychodzenie; daleko poza bezpośrednie doświadczenia. Przestrzeń dzięki temu może
być interpretowana oraz określana jako zamierzony efekt kompozycyjny. Można ją opi­
s a ć . pcjdz.iclfćyustalić kryteria jej oceny, nadać jej konkretne wartości materialne, a tak­
że uznać.ją:ża własną, przychylną lub uświęconą. W ujęciu geometrycznym przestrzeń
jaw i s ic . c o prawda, jako pojęcie abstrakcyjne, jednak tworzone na podstawie pierwot­
nych doświadczeń przestrzennych człowieka, polegających na wyszukiwaniu wzorców
geometrycznych w naturze, było poddawane próbom zmaterializowania. Rezultatem
tych działań są regularne formy wytworów ludzkich rąk oraz regularne zasady sytuowa­
nia w przestrżeni wszystkiego tego, co z woli człowieka zostało osadzone na nowym
miejscu.

Christian Norberg-Schulz wymienia pięć kategorii przestrzeni:


pragmatyczną,- umiejscowionych działań,
percepcyjną, osobistą rozciągającą się wokół każdego z nas,
>- egzystencjalną, będącą wymiarem naszego bytowania,
kognitywną, poznawalną fizycznie, estetycznie i definiowalną,
abstrakcyjną, logiczną, relatywną, umożliwiającą opis czterech wymienionych
' ■ kategorii przestrzeni14.

Każda definicja przestrzeni jest niedoskonała, bowiem musi być formułowana przy
założeniu jakiejś określonej koncepcji przestrzeni. Yi-Fu Tuan wymienia trzy zasadni­
cze i nakładające się na siebie typy przestrzeni: mityczną, pragmatyczną i abstrakcyjną.
Przestrzeń mityczną rozumie jako schemat konceptualny, w którym mieści się również
wiele działań praktycznych, przestrzeń pragmatyczną ogranicza zespołem działań eko­
nomicznych, zaś przestrzeń abstrakcyjną wyróżnia jako twór pierwotnych doświadczeń,
wynikających z percepcji zmysłowej człowieka1’.

Przestrzeń m ożna zatem rozpatryw ać jako nieskończoną rozciągłość,


w której w ystępuje św iat ludzkich sym boli zm aterializow anych lub
tylko w yobrażonych, albo jako objętość zdefiniowaną przez elem enty
fizyczne i w izualną w yobraźnię człow ieka (rys. 2).

Norberg-Schulz Ch.: Bycie, przestrzeń i architektura, Murator, Warszawa 2000.


Tuan Y.F.: Przestrzeń i miejsce, PIW, Warszawa 1987, s. 29.

19
ŚR O D O W ISK O ,
PRZESTRZEŃ .
MIEJSCE

Rysunek 2
Zakres pojęciow y
słowa „przestrzeń”

Ten drugi sposób rozumienia przestrzeni ma charakter bardziej egzystencjalny,


odnoszący się do świata życia codziennego. Jest to przestrzeń „bezustannie tworzona
i zmieniana przez ludzką aktywność, która tworzy nowe znaczące struktury przez bu­
dowę wsi, miast, domów, kreowanie krajobrazów”16.
Zdolność określania w przestrzeni usytuowania przedmiotów, a także ustalania
własnego w niej miejsca zależy w dużym stopniu od nagromadzonych doświadczeń
przestrzennych. Doświadczenia umożliwiają człowiekowi rozwinąć poczucie przestrze­
ni, oraz poczucie jakości przestrzennych. Najważniejszą rolę odgrywa tu ruch oraz takie
zmysły, jak wzrok i dotyk.
Przemierzając wydeptane ścieżki zapamiętujemy ich wzajemne powiązania. Mo­
żemy łatwo mapę tego układu z pamięci odtworzyć i na jej podstawie, jak na szachow­
nicy, ściśle ustalić usytuowanie dowolnego przedmiotu. Często jednak zdarzają się
przypadki, w których owa mapa jest zatarta lub pozbawiona geometrycznych relacji.
Dzieje się tak na przykład w lesie, na pustyni czy w dzielnicach zabudowanych w spo­
sób chaotyczny. Charakterystyczne jest, że mieszkańcy takich obszarów orientują się
w przestrzeni według swoiście ustalanych kierunków, wiążących znane im punkty oraz
rejony. A zatem percepcja przestrzeni odbywa się nie tylko wzdłuż utrwalonych w pa­
mięci dróg i przejść, ale również wokół punktów centralnych, a także przez wzajemne
usytuowanie znanych rejonów, które wyróżniamy dzięki rozpoznawalnej ich odrębno­
ści. Chociaż te trzy sposoby odczytywania związków przestrzennych są nam bliskie,:.to
jednak wykorzystanie każdego z nich bywa silnie uzależnione od lokalnych tradycji
kulturowych oraz predyspozycji indywidualnych człowieka.
„Systemy europejskie akcentują i nazywają linie, japońskie zaś traktują w sposób
formalny wszystkie punkty przecięcia, a o linie nie dbają zupełnie. W Japonii nazwy
nadaje się nie ulicom, lecz ich przecięciom”. Znalezienie punktu w przestrzeni nie po­
lega na jego bezpośrednim zlokalizowaniu lecz na sposobie jego odnalezienia poprzez
różne systemy naprowadzania17.
„Wzorce arabskie... nie mają nic wspólnego z prowadzeniem ludzi dokądkolwiek.
W świecie arabskim spodziewają się tego, że każdy będzie umiał sam kojarzyć ze sobą

Libura H.: P ercepcja przestrzeni miejskiej, IGP-UW, Warszawa 1990, z. 31, s. 60.

r Hall E.T.: Ukryty wymiar, PIW, Warszawa 1976, s. 155.

20
odległe punkty i że zrobi to szybko”18. Przestrzeń postrzegana jest zmaterializowana.
ŚRO D O W ISKO ,
Z am knięcia widokowe jednoznacznie oznaczają granice, otwarcia zaś prawo do pu­ PRZESTRZEŃ,
blicznego dostępu. Jakość przestrzeni dla Araba wyraża się przede wszystkim w jej roz­ MIEJSCE
ległości określonej ścianami. Dla Japończyka ściany są elementami na pół trwałymi.
Dom i otaczająca go bezpośrednio strefa traktowana jest jako jedna struktura.
W Europie istnieją dwa zasadnicze systemy organizowania przestrzeni: promieni­
sty i¿'kratowy.-Pierwszy zespala wszystkie punkty i funkcje, drugi natomiast oddziela
od siebie poszczególne zakresy działań, rozciągając je w przestrzeni. Przy układzie
pr<>mienistym ważne jest obranie właściwego kierunku i określenie odległości od punk­
tu centralnego. Dla układu kratowego zaś istotne są współrzędne poszukiwanego punk7
tu. określane na obu kierunkach tego układu.
W takich krajach, jak Francja czy Hiszpania, gdzie systemy promieniste przeważa­
ją, wykształcił się w układach zagospodarowania „zbiór rozchodzących się sieci, które
tworzą coraz to obszerniejsze centra. Każde mniejsze centrum ma swój własny kanał
łą c z ą c y je z.następnym wyższym poziomem”. Odwrotnie jest w krajach, gdzie przewa­
żają układy^kratowe. Na przykład w Ameryce systemy powiązań są mniej zhierarchi-
zowańe; „Na ciągach powiązań układają się tu różne wielkością ośrodki, które wytwa-
rzają powiązania zewnętrzne co najwyżej w czterech kierunkach”19.

Oprócz.kulturowego postrzegania przestrzeni możemy mówić o profesjonalnej jej


prezentacji. W zależności od potrzeb, przestrzeń możemy odwzorować w czterech upro­
szczonych schematach konceptualnych:
• planimetrycznym — dwuwymiarowym,
>• perspektywicznym — trójwymiarowym,
> czasoprzestrzennym — operującym czasem jako wymiarem czwartym,
intencjonalnym — akcentującym wybraną cechę przestrzeni (rys. 3).

W architekturze każdy z tych schematów może mieć zastosowanie, jako że wszyst­


kie cztery zawierają się w idei architektonicznej.

Rysunek 3.
Możliwości koncep­
tualnego odwzoro-'
wania przestrzeni '
ŚR O D O W ISK O , 1.3. MIEJSCE
PRZESTRZEŃ ,
MIEJSCE
Każde działanie ma aspekty przestrzenne, bowiem zakłada ruch i relacje z miejscem,
bycie gdzieś. Żyjąc (egzystując), mamy do czynienia z wielością rzeczy, które są bądź
wytworami przyrody, bądź wyrobami człowieka. Poznajemy je wszystkimi naszymi
zmysłami, ale przede wszystkim wzrokiem.
Rzeczy wchodzą w interakcję ze swoim otoczeniem. Są gdzieś umiejscowione. Ży­
jąc, rozpoznajemy wielość miejsc, nadajemy im nazwy, możemy je opisać, poznać ich
właściwości, zwymiarować, oznaczyć funkcję, a także zlokalizować20.
Wybór miejsca zamieszkania — osiedlenia — był i jest jedną z najważniejszych
decyzji życiowych, które człowiek podejmuje w czasie swojej ziemskiej egzystencji.
Kryteria wyboru od wieków zmieniały się. Jedno wszakże kryterium jest stale aktual­
ne i najważniejsze: pragniemy, aby miejsce osiedlenia było bezpieczne. Zasadniczo są
dwa warunki bezpieczeństwa: pierwszy — świadomość własnego usytuowania wzglę­
dem innych znanych miejsc, drugi, to poczucie własności przestrzeni, którą się zamie-*
szkuje. A więc orientacja i integracja decydują o uznaniu jakiegoś wycinka przestrzeni
za bezpieczne miejsce zamieszkania.

Przestrzeń w m iarę przydaw anych jej znaczeń i określeń przekształca


się w m iejsce. Bezim ienne obiekty rozrzucone w przestrzeni nie defi­
niują m iejsca.

„Domy i ulice same w sobie nie dają poczucia miejsca”, dopiero jeśli się czymś wy­
różniają, a owe wyróżnienia są znakami przez nas rozpoznawalnymi, „to pomagają
w rozwinięciu świadomości miejsca”. Bowiem „miejsce jest zorganizowanym światem
znaczeń”. Tak więc przestrzeń staje się dla nas miejscem dopiero wtedy, kiedy odczu­
wana jest jako dobrze znana21. Systemy takich zadomowionych przestrzeni, uświę­
conych ludzkim życiem, tworzą środowisko zamieszkania człowieka.

Według tradycji chrześcijańskiej w życiu człowieka w yróżniają się czte­


ry najważniejsze m iejsca. Są nim i: dom, w arsztat pracy, świątynia oraz
cm en tarz 22 (rys. 4). One bowiem nierozerw alnie wiążą się z naszym by-
tern n a ziem i i trudno w yobrazić sobie osiedle ludzkie pozbaw ione ,
któregoś z tych elem entów .

Dom jest dla wielu kwintesencją miejsca, a pojęcie miejsca jest tożsame z pojęciem
domu. Z pojęciem tym można łączyć własne mieszkanie, budynek, w którym się ono
znajduje, również miejscowość, kraj ojczysty, a także całą Ziemię. Miejsce, które uzna­
jemy za nasz dom ma charakter dośrodkowy i centralny. Wszystko co jest poza domem
stanowi świat zewnętrzny, odbierany jako obcy, często pozbawiony miejsc, w których
czujemy się swojsko. Budując dom, człowiek „zadomawia świat”. Pragnie, aby był on *
piękny i użyteczny. Historia architektury dowodzi, „że domy piękne są trwałe, a domy

2" Heideger M.: Budow ać, m ieszkać, myśleć, j.w.

11 Tuan Y.F.: Przestrzeń i miejsce, PIW, Warszawa 1987.

11 Tischner J., za Libura H.: P ercepcja przestrzen i miejskiej, IGP-UW, Warszawa 1990, nr 31, s. 169.
22
wytycznie użyteczne mają wartość tylko czasową i ulotną; właściciel może taki dom
zburzyć lub przebudować. Domy piękne niszczyli tylko barbarzyńcy, nieczuli na wa-
loiy kultury ludzkiej”23.
. Miejsce pracy jest jednym z podstawowych miejsc organizujących ład codziennej
egzystencji człowieka. Praca daje poczucie bezpieczeństwa, satysfakcję zawodową, za­
pewnia równowagę psychiczną. „Człowiek jest podmiotem pracy. Praca jest dla człowie-
fka* a nie człowiek dla pracy”. Przez pracę przysparza sobie i innym zasobów. „Aby te
zasoby mogły przez pracę owocować, człowiek zawłaszcza cząstki różnych bogactw
natury, czyniąc z nich warsztat swej pracy”24. Warsztat pracy to nie tylko miejsce pracy
zarobkowej, to również miejsce związane z naszym domem i naszą aktywnością spo­
łeczną. W miejscu pracy nawiązujemy kontakty międzyludzkie, tu często kształtują się
nasze wyobrażenia o świecie i ugruntowują normy współżyciajpołecznego. Miejsce
pracy skutecznie konkuruje z miejscem zamieszkania. W epoce przemysłowej miejsca
te silnie się rozdzieliły. Współcześnie ich zbliżenie staje się ponownie aktualne.
Tam gdzie odkrywano pozostałości miejsc zamieszkałych, napotykano również
ślady kultu i pochówków. Dziś pojęcia te należałoby rozumieć w najszerszym ich zna­
czeniu. Świątynie bowiem to cały system miejsc sakralnych, związanych z tajemnicą
wiary i obyczajów. Są one wszędzie tam, gdzie uszanowanie miejsca wiąże się z uczu-

Tischner J., j.w.

Encyklika Ojca św. J a n a Paw ła II „ O p ra cy lu d zk iej ”, IABORENl EKERCENS, Tygodnik Powszechny,


nr 39, 27.09.1981.

23
ciową warstwą naszego jestestwa oraz wszędzie tam, gdzie jego profanacja mogłaby być :-
ŚR O D O W ISK O ,
PRZESTRZEŃ , odbierana przez innych jako obraza fundamentalnych wartości.
MIEJSCE Potrzeba istnienia miejsc świętych jest w człowieku bardzo silna. Nawet dla człowie­
ka niereligijnego znaczna część miejsc uprzywilejowanych i utrwalonych w jego pamię­
ci zachowuje wyjątkową wartość jako miejsca święte jego prywatnego świata. Miejsca
święte mają zdecydowanie konotacje pozytywne, ich istnienie stwarza warunki komfor­
tu psychicznego, a przestrzeń je tworząca naładowana jest treściami symbolicznymi2’.
Budować cmentarz — pisze Tischer — znaczy podejmować dziedzictwo. Dla
wielu ludzi oczywiste jest, że własne miejsce ma się tam, gdzie są groby najbliższych.
Związki ze zmarłymi bliskimi to nie wszystko co nas łączy z przeszłością. Cała kultu­
ra ludzka wywodzi się z przeszłości. Mówiąc zatem o cmentarzach musimy pamiętać -i
o dziedzictwie materialnym naszej kultury. Miejsca pamięci gdzie zachowały się zabyt-
ki tej kultury są równie ważne, jak miejsca spoczynku zmarłych.
Podstawowym owocem zagospodarowania świata jest organizacja miejsc. Nadanie J
im konkretnych kształtów, znaczeń i przeznaczenia. Tożsamość miejsca zmienia się wraz
z intencjami, osobowością, okolicznościami towarzyszącymi osobie doświadczającej
miejsce. Wyobrażenie grupowe jest uogólnioną sumą doświadczeń i postaw wobec
miejsca członków danej społeczności. Jakkolwiek poszczególne miejsca mają inne zna- 9 £
czenie dla każdego człowieka i każdej grupy społecznej, możemy, mówić o zbiorowym -•?
wyobrażeniu miejsca. Przybierać może ono dwie formy: publiczną i stereotypową. Pu­
bliczna wynika z podstawowych cech miejsca, zaś stereotypowa ukształtowana jest
opinią publiczną, często formowaną przez tzw. mass media. Zbiorowe wyobrażenie
miejsca ma najczęściej charakter uproszczony, selektywny i trywialny26. Architekt,
organizując miejsca w przestrzeni, powinien uwzględnić ten silnie zróżnicowany |
odbiór miejsc przez ich użytkowników. Chodzi o to, aby nie popaść w trywialne upro- J
szczenią, bazujące na zbiorowych wyobrażeniach miejsc, jak również nie zniszczyć i n - ^
dywidualności miejsca, które powinno być odbiciem bardziej upodobań jego użytkow­
nika niż jego projektanta.

' 1

^ Libura H.: P ercepcja przestrzeni miejskiej, IGP-UW, Warszawa 1990, z. 31, s. 60.
* Libura H., j.w.
24
Rozdział 2

MIASTO l JEGO
STRU K TU RA PRZESTRZENNA

2.1. DEFINICJA MIASTA


f ¿)pisy miasta odnajdujemy w licznych utworach literackich, przewodnikach i bedeke-
źpaęh, relacjach z podróży i wspomnieniach, opracowaniach naukowych i studiach roz-
ćpoznawiwch. Otrzymujemy z nich informacje o historii, zabytkach, godnych odwie­
dzenia miejscach, o wydarzeniach i związanych z nimi ludziach. W wielu przypadkach
'.'możeim ocenić stan zagospodarowania miasta, jego sytuację społeczną czy ekono-
ffmicżna.
AK. Opisv takie są na ogół przygotowywane w jakimś określonym celu, mogą przed-
stawiać (.)biaz miasta, wydobywający jego najlepsze strony lub wskazywać na jego
'Strukturalne wady.
socjologicznego punktu widzenia, miasto to nie tylko domy, ulice, place i gma-
ffćhy publiczne, ale przede wszystkim ludzie. Społeczność mieszkańców miast wytwa-
;■■ la w ramach swoich działalności gospodarczych przeróżne dobra materialne, przy
Nich'pomocy-urządzane było odpowiednie środowisko zamieszkania, tworzące specy­
ficzny typ krajobrazu miejskiego.
.U ' ' Miasto’ nie jest pojęciem łatwym do zdefiniowania. Wielu teoretyków osadnictwa
h uchyla się od jego definicji. Czymże zatem jest miasto? Administracyjnie wyróżnioną
h jednostką osadniczą, czy też osadą zamieszkałą przez ludność zatrudnioną w zawodach
• ;aroiniczych? Klasycy tzw. socjalizmu naukowego, głównie Fryderyk Engels, byli
przekonani, „że podstawową przesłanką powstawania miast był rozwój społecznego
podziału pracy w tym wczesnym stadium, gdy praca rzemieślnicza oddzieliła się od
roli”27.
Z tym poglądem nie zgadza się Jane Jacobs, która twierdzi, że „na pustkowiu pre­

musmmuh'
historii powstawanie miast jednocześnie lub nawet wcześniej niż wsi jest normalne
i logiczne" 2\ Sądzę, że bezpieczniej byłoby przyjąć, iż:

(irupy społeczne zm uszone przez w arunki klim atyczne, sytuację go­


spodarczą, względy polityczne lub w ierzenia religijne organizow ały
się w form acje, dziś zwane m iastam i, w celu doskonalenia w arsztatu
swojej pracy, który to w arsztat m usiał znajdować się w m iejscu zapew­
niającym im w zględnie stałą egzystencję.

Goldzamt E.: Architektura zespołów śródm iejskich i p roblem y dziedzictw a, PWN, Warszawa 1956.
Jacobs J.: The Econom y o f Cities, 1969.

25
„Miasto jest zatem h istorycznie ukształtow anym typem osiedla,
M IA STO
1 JEGO w yznaczonym istnieniem konkretnej społeczności cząstkow ej, skon­
STRU K TU RA centrow anej na pew nym obszarze, o odrębnej organizacji, uznanej
PRZESTRZEN N A praw nie oraz wytwarzającej w ram ach swojej działalności zespół trw a­
łych urządzeń m aterialnych o specyficznej fizjonom ii, która odzwier­
ciedla odrębny typ krajobrazu” 29.

Ta rozbudowana i opisowa definicja wydaje się być najpełniejszą z możliwych.


Zawiera cztery najważniejsze dla tego pojęcia zróżnicowania: prawne, funkcjonalne,
społeczne~orazddzjonomiez-ne-(uys^ó).-
W tych czterech splatających się aspektach trzeba widzieć miasto i jego wielokrot­
nie złożoną strukturę. Podział tej struktury na ściśle określone części jest jednak bardzo
trudny, albowiem miasto nie jest gmachem wybudowanym z oddzielnych cegiełek, lecz
jawi się nam jako skomplikowana sieć stosunków i zależności między różnymi częścia­
mi tej samej całości. Pogląd na miasto w obecnej dobie ulega zmianie, która wynika
z ogólnych przeobrażeń koncepcji świata. „W fizyce współczesnej miejsce świata —
maszyny — zajął obraz świata, będącego nierozerwalną, dynamiczną całością, której
części są zasadniczo wzajemnie współzależne i mogą być zrozumiałe jedynie jako pra­
widłowości procesu kosmicznego..., wzajemne stosunki i oddziaływania zachodzące
między częściami tej całości mają bardziej fundamentalny sens niż same części”30.

Rysunek 5
STRUKrURA ‘.-HASIA
Zakres pojęciowy
struktury przestrzen­
nej miasta wypro­
wadzony z opisowej
definicji miasta STRUKTURA
STRUKTURA STRUKTURA STRUKTURA
ORGANIZACJI
FUNKCJONALNA SPOŁECZNA FIZJONOMICZNA
PRAWNEJ

STRUKTURA PRZESTRZENNA

Podział Centrum Przestrzenie Rejony i obszary


administracyjny publiczne

Dzielnice Granice i krawędzie


Przestrzenie
grupowe
Strefa zewnętrzna Drogi i przejścia

P rze strze n ie
System transportu Węzły i punkty
p ry w a tn e centralne

System inżynieryjny

Dziewoński K.t za Kiełczewska-Zalewska ML G eografia osadnictw a , PWN, Warszawa 19/2.

* Capra F.-. Punkt zwrotny , PIW, Warszawa 1987.

26
’ -.-W zrost i choroby miasta, wielorakość jego funkcji, jego codzienne zachowanie su- M IASTO
że miasto reaguje jak żywy organizm, pozostający w związku ze środowiskiem, 1 JEGO
'^óre m o d y fik u je w sposób pośredni i które z kolei również wywiera na nie wpływ... STRU K TU RA
PRZESTRZENNA
n a le ż y obawiać się analogii pomiędzy miastem a „żywym organizmem” (powiada
¿1 de Rosnay), oczywiście pod warunkiem, że weźmie się to wyrażenie w cudzysłów”31.
A Miasto więc jako system lepiej jest porównywać do żywego organizmu niż do ma-
■śżyny. Organizm; różni się od maszyny tym, że wykazuje wysoki stopień wewnętrznej
'z m ie n n o ś c i i plastyczności, funkcjonuje na zasadzie cyklicznych schematów przepływu
in fo rm a cji, ma zdolność samoodnawiania się, cechuje go pewien poziom autonomii, ale
■^jed n ocześn ie jest otwarty na utrzymywanie ze środowiskiem stałej wymiany energii
i m aterii Ń Można również powiedzieć, że miasto bardziej staje się, niż buduje. Aby zba­
dać stru k tu rę miasta, należy rozpoznać jego części i wyjaśnić sposoby, za pomocą któ-
’■■rych w c h o d z ą one we wzajemne stosunki.

.2. STRU KTU RA PRZESTRZENNA MIASTA


■cZnaczacc przeobrażenia w strukturze przestrzennej miast przeważnie dokonują się na
skutek'wyjątkowych wydarzeń zachodzących w historii ich rozwoju. Są one również
powodowane okresowo występującymi przemianami społeczno-gospodarczymi, za­
chodzącym i w skali kontynentalnej bądź globalnej, takimi jak intensywne migracje ze
|i’;wsi do miast, czyli wielkie procesy urbanizacyjne łączące się z uprzemysłowieniem, któ-
-2;re miały miejsce w dziewiętnastowiecznej Europie. Z kolei, w pierwszej połowie XX wie­
li# światowa popularność i powszechność posiadania samochodu osobowego, przy-
ty ćzyniła się do żywiołowej deglomeracji miast i suburbanizacji ich stref podmiejskich. Na
przemiany strukturalne miasta miały również wpływ niespodziewane katastrofy, powo­
dowane c/y to żywiołami przyrody, takimi jak:'trzęsienia ziemi, powodzie, pożary, czy
■ też katastrofy, których przyczynami bywały poczynania samego człowieka, na przykład
wojny, akty terroryzmu, czy pogwałcenia praw przyrody.
Przekształcenie struktury przestrzennej miasta może być również wynikiem świa-
' domego i zaplanowanego działania ludzkiego. Przebudowując system infrastruktury
miejskiej, tworząc warunki dla organizacji wielkich imprez o światowym zasięgu, takich
jak olimpiady czy światowe wystawy, wprowadzając w granice miast nowe inwestycje
b. znaczeniu miastotwórczym, na przykład pozyskujące dla miasta znaczącą liczbę do­
datkowych miejsc pracy, miasta są w stanie się przekształcać same (rys. 6).
Najbardziej widoczne zmiany w strukturze przestrzennej miast europejskich zacho­
dziły w XIX wieku oraz pierwszej połowie wieku XX. Na przykład Helsinki, z małego
miasteczka na początku XIX wieku przeobraziły się w stolicę Finlandii, a w XX wieku
. zrealizowały idee Eli Saaniana Wielkich Helsinek o interesującej konstelacyjnej struktu-
; rze przestrzennej (rys. 7).
Koncepcja Ebenezera Howarda, lokalizacji miast ogrodów w strefie podmiejskiej
Londynu, rozwinięta następnie w planie Wielkiego Londynu przygotowanym przez Pa-

Rosnay J . ; Makroskop, PIW, Warszawa 1982.

Laszlo E.: Systemowy o b ra z świata, PIW, Warszawa 1972.


27
M IA STO
I )EGO
STRU K TU RA
P R ZESTR Z EN N A

Rysunek 6
Na zmiany struktury przestrzen­
nej miast miały wpływ zarówno
przemiany społeczno-gospodar­
cze, tragiczne w skutkach wyda­
rzenia, jak i świadomie zaplano­
wane działania ludzkie

Rysunek 7
Plan rozwoju Helsinek przed­
stawiony przez Eliela Saarinena
w 1918 r. wskazywał na możli­
wość powstania miasta zdekon­
centrowanego. Ten model roz­
woju Helsinek funkcjonuje dziś
jako obszar metropolitalny, obej­
mujący swym zasięgiem łącznie
cztery miasta: Helsinki, Espoo,
Yantaa i Kauniainen. W obszarze
tym mieszka około 18% ludności
Finlandii, tj. blisko 900 tys. osób

28
\ Abercrombiego, określiła wzorce dla deglomeracji przeludnionych i zbyt za-
M IASTO
‘ I lia c h miast na całym świecie (rys. 8). 1 JEGO
płodna uwagi jest historia Lizbony, która po tragicznym w skutkach trzęsieniu zie- STR U K TU R A .
ifó w końcu XVÏÏI wieku całkowicie przebudowana na polecenie króla Józefa I. PRZESTRZEN N A •

tefwïelkiej inwestycji, jednej z pierwszych w tej skali w Europie, w strefie cen-


iej miasta powstało założenie urbanistyczne o regularnym układzie ulic, skierowa-
I f ć h w stronę wybrzeża rzeki Tag. Założenie to było w następnych stuleciach wydłu-
“ ' ió w dąb lądu, wyznaczając główny kierunek, rozwoju funkcji wielkomiejskich.
P o rtu g a lia w drugiej połowie XX wieku, po przystąpieniu do Unii Europejskiej,
'■■"uruchomiła znaczące inwestycje na rzecz unowocześnienia kraju. Jednym z przed-
siçvv zicc zaplanowanych dla pobudzenia rozw^oju Lizbony, była Wystawa Światowa
EXPO :ńS. Miasto, organizując tak wielką imprezę o znaczeniu światowym, chciało do­
równać n /zwiniętym stolicom krajów UE. Chodziło o to, aby EXPO stało się pierwszym
"etapem szerszego programu EXPO URBE, inicjującego nowe miejsca centralne w czy­
telnej relacji do głównego organizmu miejskiego. Miasto oddalające się dotąd od rzeki

Rysunek 8
Obszar metropolitalny Londynu
został objęty nowym w skali Wiel­
kiej Brytanii systemem planistycz­
nym, uruchomionym po II wojnie
światowej. Wyznaczono wówczas
(1944) strefy rozwojowe dla mia­
sta: 1 — zasięg obszaru metropo­
litalnego oznaczający strefę loka­
lizacji nowych miast, 2 — zielony
pierścień terenów ochrony przy­
rody i ograniczeń zabudowy, 3 —
pierścień zewnętrzny Wielkiego
Londynu, 4 — pierścień pośredni
Londynu, 5 —- obszar hrabstwa
Londynu. Źródło: jak rys. 24
Rysunek 9
Tereny Światowej Wystawy EXPO 98 w Lizbonie zostały tak zaprojektowane, aby po zakończeniu wystawy funkcjonowały w strukturze miasta jako uzupełniający je ele­
ment zagospodarowania. Zespól wystawowy łącznie z otoczeniem, ma przekształcić się w dzielnicę mieszkaniową o wysokim standardzie użytkowym, wyposażoną w b o­
gaty program usług nie tylko dla lokalnych mieszkańców, ale dla całego miasta oraz odwiedzających go turystów. Rysunek przedstawia projekt zagospodarowania terenów
powystawowych: 1 • — przystań jachtowa, 2 — oceanarium, 3 — sala wielofunkcyjna, 4 — centrum wystawowe, 5 — wieża panoramiczna, 6 — nowy most, 7 — park
miejski, 8 — dworzec kolejowy, autobusowy i przystanek metra, 9 — centrum handlowe. Źródło: Wydawnictwa EXPO ’98; patrz plansza 2 1 A
iQZprzestrzen*a^ ce szero^ m wachlarzem na sąsiednie wzgórza, dzięki umiejsco- M IASTO
■gniu terenów wystawy powróciło nad jej brzeg. Wybór lokalizacji wystawy uznany 1 JEGO
osial bowiem za zasadniczy krok dla powodzenia całego przedsięwzięcia. Wystawa STR U K TU R A
¡szybko stała się bodźcem dla licznych inwestycji obejmujących strukturę przestrzenną PRZESTRZEN N A

;Lszczególnie jego układ komunikacyjny. W tym zakresie można wymienić no-


sve a rte rie komunikacyjne, 14-kilometrowy most nad Zalewem Tagu, rozbudowę lotni­
ka modernizację układu kolejowego, czy budowę linii metra do terenów EXPO. Te-
4en wysuwy, po jej zamknięciu, pełni dziś funkcję centrum nowoczesnej dzielnicy m i e ­
s z k a n io w e j rozciągniętej nad brzegiem Tagu. Wspaniały dworzec kolejowy Oriente,
'.projektu Santiago Calatravy, łączy tę dzielnicę z Europą, bowiem został przystosowany
■do p r z e jm o w a n ia pociągów o wielkich prędkościach.

Ogrody Turii w Walencji zostały założone w dawnym korycie rzeki Turia, po wyprowadzeniu jej przebiegu Rysunek 10
miasto. Zmiana ta była spowodowana ochroną przeciwpowodziową. Przecinający miasto park jest waż­
nym kanałem przewietrzającym śródmieścia, równocześnie atrakcyjną przestrzenią publiczną: A — jezioro,
o — park zachodni, C — centrum kultury fizycznej, D — ogród botaniczny, E — ogród pomarańczowy,
F ogród centralny, G — ogród pomarańczowy, H — ogród fontann, I — centaim sportowe, J — park
pałacem muzyki, K — pasaż palmowy, L — ogród portowy; 1 — stare miasto, 2 — rynek centralny, 3 —
ogrody królewskie, 4 —- muzeum sztuk plastycznych, 5 — nowy urząd miejski, 6 — dworzec kolejowy,
7- nowe koryto rzeki Turia, 8 — Centrum Sztuki i Nauki (rys. Iwona Babicz); patrz plansza 30A i rys. 11 ----------------------------
31
Koszty organizacji wystawy kalkulowano na poziomie około jednego miliarda
M IA STO
1 ]EGO dolarów amerykańskich. Dochody z tego przedsięwzięcia zaczęły ujawniać się już po
STRU K TU RA zrealizowaniu 10% programu inwestycyjnego. Z samej sprzedaży nowych terenów roz­
PR ZESTR Z EN N A
wojowych uzyskano ponad 200 min dolarów (rys. 9)-
Jednym z powodów zapoczątkowanej przebudowy struktury przestrzennej Wa­
lencji była tragiczna powódź w październiku 1957 roku. Rzeka Turia wystąpiła z brze­
gów, zalewając znaczną część miasta. I powodując powstanie niewymiernych strat.
Rozpoznając warunki bezpiecznej egzystencji Walencji na przyszłość, władze regionu
stwierdziły, że koryto rzeki przepływającej przez miasto jest zbyt wąskie i musi być po­
szerzone. Uznano zatem za niezbędne wytyczenie nowego przepływu dla rzeki poza__
terenem zabudowy. Lata 60-te to realizacja tego niezwykłego zadania, a równocześnie
początek walki o losy starego koryta Turii. Należało bowiem przezwyciężyć techno­
kratyczne plany niektórych gremiów politycznych, zamierzających sprzedanie go na
cele komercyjne. Dzięki protestom mieszkańców' miasto stało się właścicielem terenów
i ogłosiło w 1979 r. konkurs na koncepcje ich zagospodarowania. Równolegle trwały
prace nad planem przestrzennej restrukturyzacji miasta, uwzględniającej nową funkcję
rzeki. Laureaci konkursu, z Ricardo Bofillem na czele, zaproponowali Walencji intere­
sujące zadania, do których zaliczyć można: wyznaczenie nowych osi kompozycji prze­
strzennej miasta, usprawnienia w powiązaniach komunikacyjnych w kierunku W -Z,
zbliżenie miasta do morza, zagospodarowanie wolnych terenów wewnątrzmiejskich
oraz stworzenie w dawnym korycie rzeki ciągu zieleni nazwanego „Ogrodami Turii”
(rys. 10 ).
Założeniem Ogrodów Turii rozpoczęto dalsze działania. Walencja kolejno wzbo­
gacała się o nowe inwestycje rozwojowe. Do osiągnięć architektoniczno-urbanistycz­
nych zalicza się zrealizowane w końcu XX wieku Miasteczko Nauki i Sztuki, dzieło, jak
się głosi, już na miarę dwudziestego pierwszego stulecia (rys. 1 1 ).
Śledząc losy Warszawy, można zauważyć, że przełomowe momenty wywoływane
były wojnami. W latach 1655-1657 wielokrotnie widziała Warszawa w swych murach
nieprzyjaciół.,Zdobywano ją, grabiono, wyciskano kontrybucje. Po zniszczeniach od­
budowały miasto przede wszystkim zamożne, magnackie rody. Miasto zmieniło swe
oblicze podług architektury i urbanistyki barokowej. Na tej nowej kanwie rozwijała się
Warszawa aż do I wojny światowej.
Usunięcie barier rozwoju przestrzennego, które tworzyły założone w drugiej po-,
łowne XIX wieku fortyfikacje rosyjskie, pozwoliło w niepodległej Polsce wznieść po-
zaśródmiejskie dzielnice i powiększyć terytorium ,miasta ponadtrzykrotnie.
II wojna światowa, a w jej ramach trageciia Powstania Warszawskiego, spowodo­
wała ponowne zniszczenia urbanistycznej tkanki miasta — tym razem aż w 90%.
Warszawa powojenna to już inne miasto z wielu względów — politycznych, go­
spodarczych, społecznych oraz kulturalnych.
Ostatnia dekada XX wieku stworzyła nową, już pokojową szansę dla stolicy. Czy
w jej wyniku Warszawa przekształci strukturę przestrzenną w pożądanym kierunku,
przystosowując się do modelu demokratycznego miasta europejskiego. Tmdno dziś
udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Miasto rozpatrywane jako system, dość wyraźnie rozwńja się, komplikując swój
układ strukturalizujący się dzięki stale rozszerzającym się wzajemnym połączeniom, za­
równo wewnątrz organizmu, jak' i w' relacjach z otoczeniem. System ten, mając rozbu-
32
Plansza 3
Plansza 4
sztuk Planetarium Muzeum sztuki Park oceanograficzny Autostrada de Saler

Centrum sztuki i nauki w Walencji powstawało na skraju śródmieścia; patrz rys. 10


| j | j | j j § '■ ' . • ■

do'\v:me odpowiednie mechanizmy kontrolno-regulujące, może zachować wewnętrzną


jfitegrację. W przyrodzie takie mechanizmy mają charakter praw naturalnych.
Struktura miasta jest wielokrotnie złożona. Można w niej wyróżnić substruktury:
:prawne;;funkcjonalne, społeczne, fizjonomiczne, techniczne, kulturowe, przyrodnicze
|rzapewne wiele innych. Wychodząc jednak z przytoczonej wcześniej opisowej defini­
u j 1 miasta, dla omówienia staiktury przestrzennej, wystarczy odnieść się do jego charak­
terystyki: prawnej, funkcjonalnej, społecznej i fizjonomicznej.

2.2.1. PRAWNA S T R U K T U R A MIASTA

Powstawanie miast na terytorium Polski było związane z nadawaniem im specjalnego


. prawa. Miasta lokowane na prawie wyróżniły się z otoczenia, bowiem ich mieszkańcy
obdarzani byli szczególnymi przywilejami, co czyniło ich status społeczny wyższym od
..statusu warstwy chłopskiej.
. Rozwój przemysłu wywołał ożywione ruchy migracyjne ze wsi do miast, powo­
dujące zmiany w ich zagospodarowaniu przestrzennym. Prawna stanowe, czy terytorial­
ne musiały więc ulegać stopniowemu zanikowa na rzecz jednolitego prawa państwo­
wego, jednak w ramach tego prawa formy samorządności miejskiej funkcjonowały
nadal w węższym lub szerszym zakresie.
' Dziś struktura prawna miasta wyraża się przede wszystkim w jego statusie admi­
nistracyjnym oraz sposobie zarządzania. W Polsce ustawa o samorządzie terytorialnym
1990 r. odbudowała gminny (miejski i wiejski) status samorządności, tj. niezależność
M IA STO
od struktur rządowych w ramach ogólnie obowiązującego prawa państwowego. Wła­
I JEGO dza gminy jest przedstawicielem lokalnej społeczności, która tworzy wspólnotę samo­
STRU K TU RA rządową, związaną z wyznaczonym terytorium gminy.
PR ZESTR Z EN N A
Struktury administracyjne miast Europy są mocno zróżnicowane. Na przykład
Berlin dopiero w 1920 r. stał się pod względem administracyjnym jednym wielkim
organizmem w wyniku połączenia 8 miast, 59 gmin oraz 27 majątków. Bruksela sta­
nowi dziś formalnie region administracyjny składający się z 19 niezależnych gmin,
wśród których historyczna Bruksela jest niewielką enklawą. Kopenhaga w łonie swych
granic ma wyodrębniony obszar niezależnej gminy Frederiksberg. Na obszar zurbani­
zowany Sztokholmu, czy Helsinek, oprócz gminy stołecznej, składają się inne wyodręb­
nione gminy miejskie, połączone wzajemnie związkami celowymi, pozwalającymi na
funkcjonowanie całego obszaru jako jednego organizmu miejskiego. Właściwy Paryż
to tylko obszar 105,4 km2, podzielony na 20. dzielnic (arrondissem ents). Region Pary­
ża praktycznie funkcjonujący jak jedno wielkie miasto, składa się aż z 3 departamen­
tów i ma powierzchnię około 12 tys km2. Hrabstwo Londynu to City i 28 metropoli­
talnych gmin ( boroughs), łącznie o powierzchni 303 km2, ale do Wielkiego Londynu
wlicza się jeszcze kolejnych 5 hrabstw, co w sumie stanowi zespół 94 jednostek ko­
munalnych na powierzchni 1870 km2.
Warszawa, szczególnie po II wojnie światowej, decyzjami władz rządowych po­
większała swoje terytorium.od 135 km 2 w 1938 r. do 517 km 2 w 2003 r., włączając
w swe granice całe lub części gmin sąsiadujących. W latach 1990-2002 była obligato­
ryjnym związkiem komunalnym, składającym się początkowo z 7, a potem 11 nieza­
leżnych gmin. Od października 2002 r. stała się ponownie jedną gminą, podzieloną na
18 dzielnic.
System administracyjny miasta nie jest więc bez znaczenia dla jego struktury prze­
strzennej, przede wszystkim w sferze infrastrukturalnej, szczególnie w tej warstwie,
która dotyczy obsługi całego miasta. Najtrudniejszym problemem jest lokalizacja uciąż­
liwych dla otoczenia urządzeń ogólnomiejskich, takich jak: oczyszczalnie ścieków, spa­
larnie i składowiska odpadów, drogi szybkiego ruchu i inne.
Administracja Warszawy przez swoje zbiurokratyzowanie, szczególnie na poziomie
wykonawczym organów samorządowych, nie uruchomiła, mimo szczytnych założeń,
procesu powszechnego włączenia się społeczności lokalnych do rządzenia sprawami
miasta. Powoduje to, że struktura przestrzenna Warszawy przekształca się niestety przy
niskim udziale społeczeństwa stolicy.

2.2.2. FUNKCJONALNA S T R U K T U R A MIASTA

Badanie miasta z pozycji jego struktury funkcjonalnej było i jest nadal podstawowym
zadaniem urbanistów. Porównywanie miasta w pewnym okresie do idealnego modelu
funkcjonalnego, działającego na zasadach mechanistycznych, spowodowało, że miej­
skie koncepcje rozwojowe były jednostronnie nastawiane na proste systemy zależno­
ści, w których opis elementów — stref funkcjonalnych był ważniejszy od opisu ich po­
wiązań z otoczeniem. Zauważone w strukturze braki należało, w myśl tych koncepcji,
uzupełniać. Niemożność szybkiego uzupełnienia któregoś z nich wymagała chociażby
pozostawienia miejsca w przestrzeni, aby w przyszłości wstawić brakujący element. Tak
34
.powstawało najczęściej współczesne nam miasto — gmach z wieloma usterkami. Jego M1ASTO
przyszła forma była znana tylko planistom, została bowiem z góry przez nich zaprojek­ 1 JEGO
towana. Dziś wiedza o mieście wzbogaciła się o nowe studia, korzystające nie tylko STRU K TU RA
PRZESTRZEN NA
n a u k technicznych, ale i z innych: biologii, socjologii, ekonomii oraz licznych nauk
ziemi (rys. 12 ).
fc; Nie .należy negować funkcjonalnych aspektów miasta, warto jednak pamiętać, że
iwłaśnie aspekt miasta 'wymyka się łatwo obserwacji. Aby uchwycić złożoność mia-

sta, trzeba by mieć odpowiednik atlasu medycznego, ukazujący zróżnicowanie jego
i tkanki na liczne strefy działalności: przepływy energii, materiałów i informacji, krążą-

Przemysłowe antymiasto je s t zdekomponowane przez strefy Rysunek 12


Rysunki A i B opracowane na podstawie
ideogramów Leona Kriera, wyrażające
ułomności miasta podzielonego na stre­
fy monofunkcyjne

Rfcr-

iB
SEKS W ANTYM IESCIE

Efekty uprzemysłowienia
y te Społeczna segregacja miejsc:
produkcji, administracji i konsumpcji
I8 P ; NOC DZIEŃ

‘ a?:?"-' Codzienna
frustracja
w.
Społeczna
izolacja

4-.it; ‘ Zbyteczna
"V konsumpcja

Społeczna
dezintegracja

Alienacja małych rodzin Alienacja w miejscach


Dyktatura mass mediów produkcji i administracji
t * :.y .
35
cych między przedsiębiorstwami, administracją, dzielnicami mieszkaniowymi i środo­
M IA STO
1 JEGO wiskiem naturalnym33.
STR U K TU R A Rozwój polega na ciągłej komplikacji układu, a zarazem na stałym porządkowaniu
PR Z ESTR Z EN N A
w celu nadawania mu ogólnych form ładu. Przewidywanie rozwoju w postaci planu,
rozumianego jako z góry przyjęty schemat, w myśl którego należałoby działać, zdaniem
Ervina Laszlo — jest niemożliwe. Plan powinien być raczej tworzony jako schemat roz­
poznawalny na każdym etapie rozwoju, zgodnie z logiką dróg rozwojowych. Logika
taka polega na tym, że każdy system nieustannie stawia zadania innym systemom, a sam
z kolei rozwiązuje zadania stawiane przez nie3". W praktyce planistycznej zasady tej lo­
giki są pomocne przy tworzeniu sieci wzajemnych uwarunkowań rozwojowych. Jeśli
w taką sieć włączymy możliwie pełny zestaw uwarunkowań, to w myśl logiki dróg roz­
wojowych możemy w przybliżeniu dokonać ich rozpoznania, wybrać drogę najlepszą
i zgodnie z nią starać się postępować. Tym samym rozpoznanie struktury funkcjonal­
nej miasta nie powinno polegać na porównywaniu jej z teoretyczną strukturą modelo­
wą, ale raczej na badaniu konsekwenq'i, jakie mogą wywołać zmiany stmktury rozpo­
znawanej. A więc co stanie się, jeśli dokonamy jakiegoś określonego przekształcenia,
w jaki sposób zareaguje na nie cały system, jego podsystemy i systemy sąsiednie?
W PRL wprowadzono zasady normatywnego projektowania, tworzone zgodnie
z wzorcowymi modelami funkcjonalnymi. Oddziaływanie tych systemów na system
miejski jest dziś oceniane zdecydowanie krytycznie. Cechą charakterystyczną prawie
wszystkich miast polskich są odziedziczone dysproporcje w tempie rozwoju poszcze­
gólnych działów gospodarki. Przeważnie działy nieprodukcyjne pozostawały w tyle za
działami produkcyjnymi. .W osiedlach, usługi nie nadążały za przyrostem mieszkań.
Braki wyposażenia miast, nawet w usługi o charakterze podstawowym, były wówczas
normalnym zjawiskiem. Problem ten polegał na błędnym rozpoznaniu zależności w sy­
stemie miejskim. Nie dostrzegano bowiem dwóch czynników, wynikających z natural­
nych tendencji rozwojowych, tego:
1 ) że uzyskiwanie w środowisku zamieszkania identycznych standardów jakościo­
wych w każdym miejscu nie jest możliwe, a nawet nie jest pożądane,
2) że system zagospodarowania ma nierozerwalne związki z systemem gospodarczym
i politycznym, realizowanych na szczeblach — zarówno lokalnym oraz ogólno-
państwowym, jak i w skali ponadkrajowej.
Tradycyjne miasto polskie miało wymieszaną funkcjonalnie strukturę przestrzen­
ną, w której ostro rysowały się trzy strefy: centralna, pośrednia i zewnętrzna35.
Strefa centralna pokrywała się zazwyczaj z obszarem historycznie ukształtowane-.
go jądra miasta, cechowała ją zwarta, najwartościowsza urbanistycznie i kulturowo, ;
tkanka budowlana. Genetycznie późniejszą była strefa pośrednia. Powstawała ona w wy­
niku mieszania się różnych form zagospodarowania, głównie z okresu przyśpieszone­
go rozwoju miast. Poza różnymi formami zabudowy mieszkaniowej występowały na te­
renie tej strefy budynki przemysłowe, magazynowe oraz bazy techniczne miasta. Strefa
zewnętrzna pojawiła się „na styku” użytkowania miejskiego i pozamiejskiego. Na jej

53 R osnayJ.: Makroskop, PIW, Warszawa 1982.

31 Laszlo E.: Systemowy o b ra z świata, PIW, Warszawa 1972, s. 6 8 -7 4 .

33 Adamczewska-'Wejchert H.: Elementy struktury przestrzennej małych i średnich miast polskich, w pracy
zbiorowej pt. Przeszłość a ju tro miasta, PWN,. Warszawa 1977.
36
)0bSZ;irze wyraźna była konkurencja form zagospodarowania typowego dla wsi, z wy­ M IASTO
bierającymi je formami miejskimi. Strefa zewnętrzna byk terenem ekspansji miasta; tu 1 JEGO
•■koncentrowały się problemy jego obszarowego rozrostu. ST R U K T U R A
-=• Powojenna odbudowa i rozbudowa nałożyła na tę strukturę nową warstwę wy­ PRZESTRZENNA

odrębnionych rejonów: „osiedli mieszkaniowych”, „dzielnic przemysłowych” oraz „zie­


leni rekreacyjnej” z usytuowanymi w niej zgrupowaniami „usług na wydzielonych
d ziałk ach ” (rys. 13). Ten, często obcy tradycji miasta, zdezintegrowany system mono-
funkcyjnych obszarów wymagał powiązania silnie rozwiniętym układem drogowo-ulicz­
nym oraz uzbrojeniem technicznym. Rozwój miast według modelu obszarów funkcjo­
nalnych nie sprzyjał zwartości jego zagospodarowania. Nieodłączną cechą tego modelu
bvi niekontrolowany przyrost przestrzeni ó niezdefiniowanym przeznaczeniu i własno­
ści. których rola użytkowa ograniczona bywała tylko do pełnienia funkcji izolacyjnej.

1
i
W
I* !" 1 ł V
i ■- J
I | _1
a r
i
i r-1
i i i
1 . 1 !

Struktura funkcjonalna małego miasta — Szydłowiec, wyodrębniono następujące elementy strukturalne: Rysunek 13
1- :fa centralna, 2 — zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna i zagrodowa, 3 —■zabudowa mieszka-
niow vorząca osiedla domów jednorodzinnych, 4 ■— zabudowa mieszkaniowa tworząca osiedla wieloro-
dzinr 5 — tereny przemyslowo-skladowe, 6 — usługi na wyodrębnionych działkach, 7 — tereny parko-
w on eacyjne, 8 — cmentarze, 9 — ciągi handlowo-usługowe w zabudowie przyulicznej, 10 — budynki
s anowiące funkcjonalne dominanty (kościoły, ratusz, muzeum w zamku, urząd miejski i powiatowy),
11 — powiązania komunikacyjne (ulice i drogi). Stan z lat 70-tych XX w.
37
Rysunek 14 Struktura funkcjonalna Warszawy ukształtowana w wyniku powojennej odbudowy. Wyodrębniającymi się
elementami struktury są: 1 — centrum, 2 — dzielnice mieszkaniowe, 3 — zespoły przemysłowo-techniczne,
4 — pasma osadnicze strefy podmiejskiej, 5 — tereny ekstensywnie zagospodarowane: Ż — Żoliborz, W —
Wola, O — Ochota, M — Mokotów, PS — Praga Południe, PN — Praga Północ. Stan z lat 80-tych XX w.

Wprowadzenie do kalkulacji ekonomicznych wartości przestrzeni, jako dobra


ograniczonego wyrażonego rentą gruntową, czy też innymi wymiernymi parametrami
cenowymi, powinno prowadzić do ograniczenia wzrostu terytorialnego miast ponad
potrzeby spełnienia godziwych warunków zamieszkania.
Przez strukturę funkcjonalną miasta rozumie^się układ zależności występujący
w związku z wielością i złożonością działań, jakie na jego terytorium zachodzą.
Omawiając strukturę funkcjonalną należy więc zwrócić uwagę na czasoprzestrzenne
powiązania i zależności występujące między wyodrębniającymi się elementami zago­
spodarowania miasta.
Współczesny sposób badania struktury funkcjonalnej miasta powinien nosić sze­
roko rozbudowane cechy przyczynowo-skutkowe. Ułatwieniem metodycznym przy
opisywaniu struktury funkcjonalnej miasta może być badanie wyodrębniających się
stref miejskich, takich jak: centralnej, mieszkaniowej, produkcyjno-magazynowej, tech­
nicznej czy rolniczej, a następnie rozpoznawanie- związków między nimi: transporto-
______________ .wych, inżynieryjnych i przyrodniczych (rys. 14).
38
ćr-

ć- Pomocny w tym jest model systemowy, albowiem zarówno elementy funkcjonal-


M IASTO
-•ńe rriiasta, jak i powiązania tych elementów dają się ująć jako podsystemy o dużym 1 JEGO
/ij-g^opniu otwartości na otoczenie. STRU K TU RA
PRZESTRZENN A

i 2 2 3 ODBICIE W PRZESTRZEN I MIASTA


JEGO ST R U K T U R Y SPOŁECZNEJ

W ostatnim okresie rozwinęła się nowa specjalność naukowa zwana socjologią miasta.
^Naukowcy zajmujący się nią wypracowali interesujący warsztat poznawczy i wniosko­
wy. Wiele spostrzeżeń oraz tez badawczych wysuwanych w ich pracach powinno być
uwzględnianych w studiach urbanistycznych i planistycznych. Bohdan Jałowiecki wy-
■mienia „cztery orientacje teoretyczne”: konwencjonalną, ideologiczną, ekologiczną i hu-
j£- maniśtyćzną, które charakteryzują polską socjologię miasta. Ostatnia z wymienionych
oricitacji wydaje się być szczególnie interesująca, cechuje ją bowiem traktowanie zbio­
row ości mieszkańców miasta jako pewnej wspólnoty symbolicznej, zamieszkującej
'określoną przestrzeń, która ma dla nich wartość wskutek nasycenia tej przestrzeni
’formami kulturowymi, wyposażonymi w sens i znaczenie-’6. .
. ń Po uwzględnieniu tak ujętego wątku badawczego, szczególnie mocno zarysowa­
li nego wr ukształtowaniu przestrzeni urbanistycznej, istotny staje się zawarty w niej wy-
jjfj raz egalitaryzmu przestrzennego, cecha, która od początku powstawania miast była
P podstawą układania się stosunków w społecznościach mieszczańskich, jeżeli nie w ska-
|\ii calego:miasta, to chociaż w wyróżniających się w^ nim rejonach. Kryteria tego egali-
||taryzmu'W'spierają się na trzech prawach społecznych: terytorialności, życia publiczne­
g o ! kontroli społecznej. Prawa te sprowadzają się do gwarancji, że żadna osoba lub
■?.. grupa-społeczna nie powinna być pozbawiona możliwości dysponowania własnym te-
ryiorium i być wyłączona ze swobodnego współużytkowania przestrzeni publicznej
y.- oraz że żaden teren publiczny nie powinien pozostawać bez gospodarza świadomego
sw \ch zadań wobec społeczności, jak również, żaden gospodarz terenu nie powinien
działać bez nadzoru i bez koordynacji jego poczynań z zamierzeniami nadrzędnej po­
lityki przestrzennej-
»Podstawowym waamkiem stworzenia i utrzymania stanu egalitaryzmu przestrzen-
negojest system użytkowania terenów, oparty na niedwoiznacznej klasyfikacji okre-
gpfTy. ślającej strefy użytkowania prywatnego, grupowego i publicznego, a wykluczający
'chwytywanie terenów^ publicznych przez użytkowników^ prywatnych, jak też po-
iiy ć ' rzucania terenów przez wdaściwych gospodarzy37 (rys. 15).
' Przestrzeń miejską można więc opisać jako nakładający się układ przestrzeni pu­
blicznych, grupowych i prywatnych, odpowiadających miejscom, których rozmiar jest
■ d l znany człowiekowi. Przestrzeń prywatna jest domeną rodziny (rys. 16). Prze­
jew sirzcń grupowa wyznacza obszary, w' których może zaistnieć prawdopodobieństwo
bezpośrednich interakcji jednostek w ramach określonej grupy społecznej (rys. 17, 18,
19). zaś przestrzeń publiczna może być określona jako ta, która tworzy warunki i za-
chęca do pośredniej interakcji między jednostkami i grupami społecznymi (rys. 20).

Jałowiecki B.: Stan socjologii m iasta w Polsce, s. 111-123.


Goryński J.: Polityka przestrzenna, PWE, Warszawa 1982.
M IA STO
1 JEGO
STRU K TU RA
PRZESTRZ EN N A

Rysunek 15
Rodzaje przestrzeni
otwartych w mie­
ście, wyodrębnione
według kryteriów
ich społecznego od­
działywania

Rysunek 16 Rysunek 17
Przestrzeń prywatna balkonu, loggii oraz wydzielony z prze­ Przestrzeń sąsiedzka, wyodrębniona z przestrzeni społecznych, two­
strzeni sąsiedzkiej przedogródek, mający charakter półpry- rzy bezpieczne miejsce zabaw dla dzieci, wypoczynku dla dorosłych
watny, pozwalają na powiększenie mieszkania o część oraz kontaktów towarzyskich w ramach wąskiej grupy mieszkańców'
osiedlowej przestrzeni otwartej (rys. P. Mirecki) osiedla zabudowy jednorodzinnej (rys. P. Mirecki)

Rysunek 18
Przestrzeń społeczna o charakterze podwórzowym skła­
dająca się z wydzielonych centralnie miejsc zabaw dzieci
i kontaktów sąsiedzkich, pólprywatnych przedogródków
w strefie przydomowej oraz prywatnych dużych balko­
nów sprzyja integracji mieszkańców w ramach społeczno­
ści osiedlowej (rys. P. Mirecki)
'Rysunek 19 Rysunek 20
¡-Przestrzeń społeczna koncentracji usług podstawowych bliskiego zasięgu ma Przestrzeń publiczna typu kulturowego jest do­
'£h'arakter;półpubłiczny, jest ogólnie dostępna, ale kontakty pomiędzy jej użyt­ meną władz miasta, tworzy system miejsc.o du­
kownikami w zasadzie ograniczone są do grupy mieszkańców osiedla, które jest żej atrakcyjności funkcjonalnej i dostępnos'ci dla
obsługiwane tymi usługami (rys. P. Mirecki) wszystkich bez ograniczeń (rys. P. Mirecki)

' Patrząc z pozycji zarządzania przestrzenią miejską, moglibyśmy powiedzieć, że


¡przestrzeń grupowa jest domeną określonych grup społecznych, a przestrzeń publicz­
ną- jest domeną władz miasta.
Zauważona prawidłowość nakładania się przestrzeni publicznej, grupowej i pry­
watnej może być uznana tylko w kategoriach egzystencjalnych i czasoprzestrzennych.
Win/uńie tej prawidłowości z absolutem przestrzeni trójwymiarowej, wyznaczonej mate­
rialnymi barierami, nie wydaje się słuszne i kłóci się z naturalnym prawem terytorialno-
ści. Prawo to bowiem we współczesnym^pojmowaniu egalitaryzmu oznacza, że istnieje
równoczesny nadzór i koordynacja poczynań osób i grup społecznych przez instytu­
cje komunalne czy państwowe, a także, iż domeny polityki przestrzennej gminy czy
państwa nie będą podatne na wpływy interesów indywidualnych, ^sprzecznych z inte­
resem ogólnym^
Miasto stanowi zatem terytorium wielorakich i wzajemnie splatających się działań
i aktywności ludzkich, jest obszarem, na którym ścierają się interesy ogólne z intere­
sami grupowymi i jednostkowymi. Można przyjąć, że jego podstawową strukturą jest
tkanka składająca się z linii granicznych, których przebiegi wynikają z wzajemnych sy­
stemów ugody. Fundamentem budowy naturalnego modelu miasta byłoby więc usta­
lenie wzajemnych relacji między prywatnym, grupowym i publicznym użytkownikiem
przestrzeni otwartych.
Jeżeli zatrzemy podział przestrzeni na miejsca i zlikwidujemy cechy je wyróżnia­
jące, przestrzeń pozostanie rozciągłością.pozbawioną swej struktury i treści. Mimo tej
oczywistej prawdy operowanie jednorodną, czystą przestrzenią było kilkakrotnie podej­
41
M IA STO
mowane. Dążeniem, np. twórców ruchu nowoczesnego, od van Doesburga począwszy,
1 JEGO było rozumienie przestrzeni architektonicznej jako fragmentu-nieskończonej przestrze­
STRU K TU RA ni zewnętrznej. Twórcy tego ruchu przeciwstawiali się rozgraniczaniu wnętrz od prze­
PRZESTR Z EN N A
strzeni zewnętrznych. Przestrzenie miały wzajemnie przenikać się, ważny był sceno­
graficzny ich odbiór, jako zbioru zmieniających się widoków i toczącego się na ich tle
życia38.
Takie pojmowanie przestrzeni wydaje się być sprzeczne z procesem przeobrażeń
osiedli ludzkich, dla których przejście od rozproszonego osadnictwa do fazy miejskiej
oznaczało integrację i strukturałizację przestrzeni. Przekształcenie jej w miejsce, jak po­
wiada Filippo Coarelli, spotkań i zrvtualizowanei. za obopólną_zgodą, walki..., słów,
zrodziło politykę, a wraz z nią polis”39, czyli starożytne, samorządne miasto-państwo.
Charakterystyczne, ciasne zazębianie się różnoimiennych przestrzeni wymagało
w miastach sprecyzowania nienaruszalnych (świętych) granic, zorganizowanych często
według praw niepisanych i dlatego może surowo przestrzeganych. Dzięki strukturali-
zacji i integracji wytworzyły się w miastach przestrzenie wspólnego i indywidualnego
użytkowania. Uprzemysłowienie produkcji oraz związane z nią spontaniczne proce­
sy urbanizacyjne wywołały przewartościowanie przestrzeni wspólnego użytkowania.
Znaczna ich część utraciła pierwotny, społeczny charakter i przeistoczyła się w dostęp­
ną ogólnie przestrzeń publiczną, której użytkowanie regulują prawa państwowe. Pozo­
stałe przestrzenie podlegały formalnym albo nieformalnym grupom społecznym, które
przywłaszczając je, pragnęły nadać im znamiona miejsc ograniczonych kontaktów mię­
dzyludzkich, ;czy przekształcały je w przestrzenie prywatne łub półprywatne, stające się
domeną rodziny.
W uproszczonych, sztucznych założeniach modeli funkcjonalnych, wszystko to co
znajdowało się poza mieszkaniem było dobrem ogólnym. Założenie to ani w miastach,
ani poza nimi nie znalazło pokrycia w rzeczywistości. Każdy człowiek pragnie uczest­
niczyć wf tworzeniu środowiska zamieszkania, pozostawiając w nim materialne owoce
swej pracy. Pragnie również uznania i oceny tej pracy czy to w gronie najbliższych osób,
czy w grupie społecznej, z którą się identyfikuje. Swoje działania będzie ukierunkowy­
wał w zależności od upodobań.
Wielu mieszkańców miast chciałoby na przykład posiadać.choćby .najmniejszy ka­
wałek ziemi, który mogliby uprawiać. To pragnienie może być realizowane nie tylko
w zabudowie jednorodzinnej lub w tzw. ogródkach działkowych, ale również na tere­
nie osiedli z zabudową wielorodzinną.
Badając występujące w miastach tereny zieleni pod kątem ich użytkowania za­
uważono, że olbrzymi ich procent jest mało przydatny dla celów publicznych. Tereny
takie, choć pełnią ważną rolę klimatyczną, są zaniedbane i skazane na degradację. Nie
ma zatem przeszkód, aby były one przejmowane na rzecz konkretnych osób czy insty­
tucji. Problem polega tylko na tym, że ich dostępność, związek z otoczeniem, a także
społeczne obawy utraty praw do przestrzeni utrudniają takie przejmowanie. Niedwu­
znaczny podział przestrzeni miejskiej na strefy użytkowania publicznego, grupowego
i prywatnego, jeśli jest z góry wymogiem zagospodarowania, pozwala wydzielać roz-
leglejsze prywatne przestrzenie otwarte i zmniejszać wydatnie nadmierną ilość prze-

w Szmit B .: Lad przestrzeni, PIW, Warszawa 1981, s. 38, 39, 289-



-w Braudel F., Coarelli F., Aymard M.: M orze Śródziem ne, Wyd. Morskie, Gdańsk 1982.

42
fe " strzeni publicznych i grupowych, których utrzymanie we właściwym stanie przerasta
M IASTO
możliwości finansowe odpowiedzialnych za ich stan instytucji. 1 JEGO
Zagadnienie właściwego urządzania i utrzymania zieleni w osiedlach mieszkanio- STR U K TU R A
PRZESTRZEN N A
I■ wych jest problemem licznych miast. Zauważa się, że w wielu osiedlach zieleń wcale
nie jest utrzymywana, często nawet nigdy nie jest do końca urządzona. Przestrzeń miej­
ska przeznaczona na zieleń osiedlową nie jest za darmo, jej niewykorzystanie pociąga
za sobą straty, nie tylko w sferze gospodarki komunalnej, ale także straty społeczne.
Młode pokolenie wychowane w środowisku, w którym przestrzeń robi wrażenie jakby
nie przedstawiała wartości, nie będzie uznawało tej wartości również w wieku dojrza­
łym (rys. 2 1 ).
Ogród wymaga uprawy i stałej systematycznej pracy, odzwierciedla się w nim wo­
la człowieka i jego miłość do przyrody, jest najlepszą szkołą wychowania i wyrazem
ekonomicznego myślenia o przestrzeni. To jest przyczyną, dla której w wielu krajach
celowo poszerza się przestrzenie prywatne, tworząc strefy indywidualnych upraw sąsia­
dującymi z mieszkaniami, znajdującymi się na parterach domów, a także wyznaczając
w przestrzeniach społecznych niewielkie grządki, które mogliby utrzymywać mieszkań­
cy wyższych pięter.
W wyniku powojennej przebudowy, w strukturze Warszawy przestrzenie o cha-
' rakterze prywatnym zostały mocno ograniczone, a przestrzenie publiczne rozciągnęły
się w sposób przedtem niewyobrażalny. Połączenie spółdzielni mieszkaniowych w je­
den związek, a także upaństwowienie wielu sfer życia gospodarczego i społecznego
sprawiło, że przestrzenie o charakterze grupowym zniknęły z krajobrazu miasta. Zatar­
ły się tym samym granice terytorialne grup społecznych oraz ich indywidualności.
Instytucje państwowe wszystkich szczebli nie były w stanie utrzymywać przestrze­
ni publicznych na poziomie gwarantującym ich prawidłowe użytkowanie. Stało się więc
powszechnością, że wiele przestrzeni traciło odpowiedzialnego gospodarza,, stając się
terytoriami „bezpańskimi” lub były zawłaszczone bezprawnie na różne cele.
W związku z tym, przestrzenie publiczne Warszawy mają przeważnie nieuregulo­
wany status prawny, stając się polem konfliktów i sprzecznych decyzji. Proces wydzie­
lania z zasobu nieruchomości skarbu państwa własności komunalnych i prywatnych
natrafia na ciągłe bariery w ewidencji hipotecznej oraz brak uwierzytelnionych map
katastralnych, pozwalających określić granice poszczególnych posesji i ich struktury
własnościowe.
Klarowne, w sensie użytkowym, są przestrzenie publiczne ulic, placów, niektórych
parków miejskich i cmentarzy. Jakość tych przestrzeni jest bardzo zróżnicowana i za­
leży od rangi jaką pełnią one w mieście. Określają ją: liczba użytkowników, rola w sy­
stemie komunikacyjnym, wartości historyczno-kulturowe, usytuowanie względem pre­
stiżowych obiektów rządowych i komunalnych, w końcu środki, którymi dysponują
służby powołane do ich utrzymywania. W Warszawie najwyższą rangę społeczną mają
przestrzenie publiczne związane z zabytkowymi częściami miasta. Niższą, ale również
wysoką rangę mają przestrzenie ulic stanowiących główny kościec centrum miasta. Na
dalszym miejscu trzeba umieścić ulice w dzielnicach i zieleń osiedlową. Lokalne ulice
praktycznie pozostają poza opieką służb miejskich, przechodząc w gestie lokalnych
społeczności i mieszkańców.
Przestrzenie grupowe natomiast najmocniej uwidaczniają się w osiedlach mieszkal­
nictwa wielorodzinnego, gdzie łączą mieszkańców nie tylko związki miejsca zamieszka­
nia, ale również wspólnie użytkowane urządzenia, takie jak: parking, podwórze zaba-
43
M IA STO
1 JEGO
STRU K TU RA
PR ZESTR Z EN N A

0 100 200 300


ł-------------E-------------i---------- H--

Rysunek 21 Dzielnicę mieszkaniową dla blisko 20 tys. mieszkańców (6150 mieszkań), skomponowaną z budynków
od 3 do 18 kondygnacji, zrealizowaną w latach 80. w Rostoku (była NRD), charakteryzuje brak przestrze­
ni grupowych. Budynki mieszkalne wyodrębniają rozlegle dziedzińce, które służą jako tereny rekreacyjne
kilkutysięcznym grupom mieszkańców. Tereny te tracą z tego powodu cechy przestrzeni zbiorowości są­
siedzkich. Otaczające i rozdzielające dzielnicę szerokie pasy terenów otwartych mają charakter techniczny
(parkingi, arterie komunikacyjne), zieleń tu występująca spełnia funkcję wyłącznie izolacyjną, zaś przestrze­
nie publiczne (zakratkowane) mają ograniczony charakter kulturowy z uwagi na ubogi zakres zrealizowa­
nego programu, usługowego

44
■wowe, wspólne wejście do budynku oraz liczne urządzenia techniczne i gospodarcze.
M IASTO
Warunki bytowe są najsilniejszym motywem rodzenia się wspólnych interesów i po- 1 (EGO
's ta w . forma urbanistyczna osiedli mieszkaniowych wywiera istotny wpływ na zacho- STR U K TU R A
PRZESTRZEN N A
4V ania :i odczucia mieszkańców. Wznoszone w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych
wi małe zespoły osiedlowe, z zabudową przeważnie do 5 kondygnacji, tworzyły
*■'- jednostki lepiej społecznie zintegrowane. Osiedla wznoszone w latach siedemdziesią­
to tvcii i osiemdziesiątych, szczególnie te o zabudowie wysokiej i w wielkiej skali, mają
i i charakter anonimowy.
Cechą charakterystyczną jest, że osiedla, w których zaistniały związki sąsiedzkie,
są bezpieczniejsze, bardziej zadbane, a zamieszkanie w nich jest wyżej cenione. W two-
V rżeniu się grup sąsiedzkich pewną rolę odgrywały spółdzielnie mieszkaniowe. Decy­
dowała tu w dużym stopniu elitarność spółdzielni oraz jej działalność prospołeczna
....i środowisko, z którego pochodzili jej członkowie. Pewnym wskaźnikiem wartości
przestrzeni osiedlowych na terenie miasta są ceny mieszkań na wolnym rynku. Na
podstawie tych danych można określić geografię jakościową osiedli warszawskich,
slnny typ przestrzeni grupowych tworzą silniej zintegrowane grupy społeczne
fyw miejscach pracy, nauki i kontaktów towarzyskich, religijnych, czy ideologicznych,
i Tworzenie się takich przestrzeni warunkowane jest możliwością wydzielenia strefy
u charakterze bardziej intymnym i zamkniętym. Najwyraźniejsze społeczności tworzą
-y grupy szkolne, akademickie, zawodowe i kluby sportowe.
Pewną formę przestrzeni grupowych mają ogródki działkowe i zespoły zabudowy
y rekreacyjnej. Wspólnota interesów powoduje, że użytkownicy lub właściciele tych że-
■ spolów mocno identyfikują się z terytorium, chociażby przez to, że jego stan jest wy-
. niklem ich indywidualnej pracy.
Przez ponad czterdzieści lat powojennej historii, kiedy wyrobiono w ludności prze­
świadczenie, że wszystko to co prywatne jest aspołeczne, ugruntowały się w polskim
społeczeństwie obawy, że można utracić to co jeszcze się posiada. Dziś skutkuje to
szczególnym stosunkiem do przestrzeni, która jest zawłaszczana na różne sposoby
i strzeżona przez osoby i instytucje jako własność, której nikt nie ma prawa ograniczyć.
Charakterystyczne są więc protesty przed przejmowaniem przestrzeni na cele publicz-
: me, przed intensyfikacją jej wykorzystania, jeśli tą drogą mógłby zostać uszczuplony któ­
ryś z jej obecnych walorów a także we wszystkich przypadkach gdy drogą planistyczną
chce się zmienić istniejące zasady zagospodarowania lub zabudowy.
Od kilku lat krajobraz przestrzeni prywatnych się zmienia. Zmiany te jednak nie
przebiegają równomiernie ani w sposób współbrzmiący. Są raczej wyrazem wyzwala­
nia się społeczeństwa z ograniczeń totalitarnego systemu władzy. Konstytucyjne uzna­
nie nienaruszalnego prawa własności zaowocowało przeświadczeniem, że prawo to
przekazało nieograniczone uprawnienia właścicielom nieruchomości, zwalniając ich
z jakiejkolwiek kontroli społecznej czy administracyjnej. W wielu przypadkach prze­
świadczenie to, połączone z lekceważeniem prawa, stało się przyczyną działań samo­
wolnych i szkodliwych dla środowiska miejskiego.

2.2.4. FIZJONOMIA MIASTA

Nie ulega wątpliwości, że struktura fizyczna miasta wyodrębnia przestrzenie zamknięte


ścianami budynków^ (zabudowane) od przestrzeni otwartych, czyli tych, które rozpo-
45
M IA STO ELEMENTY FIZJONOMII MIASTA
1 JEGO
STRU K TU RA
PR ZESTR Z EN N A
Rejony i obszary Granice i krawędzie Drogi i przejścia Węzły i punkty Charakterystyczne
(district) (edge) (path) centralne punkty i dominanty
(knot) (landmark)

- śródmieście ■rzeka ■arterie funkcjonalne zabytki


komunikacyjne
- tereny zieleni ■skarpa L symboliczne - wysokościowce
ulice miejskie
•osiedla ■linie kolejowe gmachy publiczne
ciągi piesze
■dzielnice ■arterie symbole miasta—
przemysłowe komunikacyjne ■ciągi rowerowe
■miejsca pamięci
■zabudowa
jednorodzinna ■inne
- funkcjonalne
■zabudowa
rozproszona

Rysunek 22 Podstawowe elementy obrazu miasta i wiążące się z nimi wyróżniki krajobrazowe. W nazwach podano an­
gielskie określenia według Kevina Lyncha

ścierają się między zabudową. Podział ten prowadzi do zrozumienia istoty przestrzeni
miejskiej, która składa się z systemu miejsc mających swoje nazwy i pełniących okre­
ślone role użytkowe.
Rożpoznając fizyczny obraz miasta należy również — zgodnie z teorią miejsca Ke-
vina Lyncha — odwoływać się do prawidłowego obrazu środowiska zamieszkania,
którego miarą jakości jest poczucie bezpieczeństwa. „Świat może być zorganizowany
wokół miejsc o roli ogniskującej łub być podzielony na rejony o określonych nazwach,
lub być spojony zapamiętywalnymi drogami”40. To spostrzeżenie ogólne wiąże się
z pięcioma elementami, które zdaniem Lyncha decydują o obrazie miasta, a więc z: re­
jonami, krawędziami, przejściami, węzłami i dominantami41 (rys. 22). Możliwość ich
zidentyfikowania i nazwania powinna być punktem wyjścia do oceny środowiska za­
mieszkania, albowiem ich odniesienia do struktury fizjonomicznej miasta mogą być
najlepszym początkiem oceny całości systemu42.
Warto, zwrócić uwagę na powierzchniowy, liniowy i punktowy charakter wymie­
nionych elementów obrazu miasta. Cecha ta jest wykorzystywana zawsze przy rysunko­
wej interpretacji takiego obrazu, szczególnie jeśli jest on przygotowywany w technikach
mapowych.
Mieszkaniec dużego miasta często określa miejsce swego pobytu jakąś nazwą.
Nazwa ta odnosi się zwykle do wyodrębniającego się rejonu. Im czytelniejsze jest to
wyróżnienie, tym mocniej nazwa utrwala się w świadomości mieszkańców i silniej uze­
wnętrzniają się związki emocjonalne z rejonem zamieszkania. Współcześnie projek-

10 Lynch K., za Norbert-Schulz Ch.: Genius L oci — Spirit o f Place. Towards a P henom enology o f Architec­
ture. Architectural Design 7/8 19S0.
" Lynch K.: The Im age o f the City, The MIT Press, I960.

12 Wejchert K. w książce Elementy kom pozycji urbanistycznej podaje elementy krajobrazu miasta zbieżne
z obserwacjami Lyncha; są nimi: elementy krystalizujące plan miasta, ulice, rejony, linie i pasma granicz­
ne, dominanty, wybitne elementy krajobrazu, punkty węzłowe, znaki szczególne.
46
■:to\v:ine obszary zabudowy mieszkaniowej dosyć przypadkowo dzielą się na osiedla,
M IA STO
rktórym nazwy nadawane są od ulic przyległych, nazwisk projektantów, numeracji 1 JEGO
^przedsięwzięć budowlanych, nazwisk wybitnych postaci historycznych lub określeń ST R U K T U R A
PRZESTRZEN N A
" odnoszących się do aktualnych politycznie wydarzeń historycznych.
Nazwy te bywają pisane wielkimi literami na budynkach, jak miało to miejsce
iw Nowym Jastrzębiu lub są umieszczane na schematach rysunkowych ułatwiających
' orientację w osiedlu. Te sztuczne zabiegi zapewne wystarczają do identyfikacji miejsca,
ale z naturą tych miejsc mało się łączą. Nazwa bowiem powinna wyrosnąć z tradycji
miejsca i dopiero wówczas w pełni o nim świadczyć.
Duże miasto musi być poprzecinane arteriami komunikacyjnymi. Wymagania tech-
. niczne zmuszają do projektowania arterii w postaci szerokich korytarzy, wzdłuż których
sytuowane są nie tylko jezdnie, ale również trasy podziemnego uzbrojenia. Sieć tych
podstawowych dla miasta korytarzy infrastruktury technicznej w sposób najbardziej
czytelny i jasny dla mieszkańca wyodrębnia rejony miejskie. Ciągi infrastruktury powin­
ny być więc projektowane z tą myślą, by w ich polach mieściły się jednostki miejskie
•o znacznej autonomii funkcjonalnej.
Słowo krawędzie, użyte przez Kevina Lyncha, odnosi się głównie do granic, które
w krajobrazie miasta oznaczają podziały własnościowe oraz zasięgi działania poszcze­
gólnych instytucji. Nie tylko jednak chodzi w tym przypadku o granice władania czy
' kompetencji, ale również o linie podziałów, które sami mieszkańcy uznają w przestrze­
ni jako krańcowe w związku z ich interesami, strefami prywatności i intymności, trady­
cjami, normami obyczajowymi i innymi odczuciami.
1 Słusznie Maurice Aymard w eseju pt. „Przestrzenie” 43 stwierdza, że „miasto, zarów-
rio'małe, jak i duże, jest czymś znacznie więcej niż zbiorowiskiem domów/pomników
i ulic, znacznie więcej także niż ośrodkiem gospodarczym, handlowym czy przemysło-
«wym. Jako przestrzenne odbicie stosunków społecznych jest ono poprzecinane i jedno­
cześnie uformowane przez wiązkę linii granicznych, oddzielających świeckie od sakral-
nego, pracę od wypoczynku, życie publiczne od prywatnego, mężczyzn od kobiet,
rodzinę od wszystkiego, co jest dla niej obce”. Linie graniczne, o. których tu mowa,
'muszą w mieście istnieć, a jeżeli znikną lub zostaną zatarte, to rodzą się konflikty i nie-
•porozumienia. Następują zatargi o przestrzenie najcenniejsze, zaś przestrzenie mniej
wartościowe są opuszczane i tworzą obszary „bezpańskie”, często o aspołecznym cha­
rakterze.
Najbardziej zgubne skutki wynikają ze zmian lub zacierania granic z powodów po­
litycznych. Nierespektowanie praw własności do terenu w okresie rządów komunistycz­
nych doprowadziło w wielu miastach Polski, szczególnie w Warszawie, do zaburzeń
rozwojowych, albowiem weryfikacja praw użytkowników oraz inwestorów do terenów
okazała się trudną do pokonania barierą formalną w uzyskiwaniu zgody na zmianę
sposobu zagospodarowania.
Poruszając się najczęściej tymi samymi drogami rozpoznajemy ich charakterystycz­
ne cechy i toczące się wzdłuż nich życie. Przejście zatem — czy będzie to ścieżka, uli­
ca, aleja, bulwar, zaułek czy ważna arteria komunikacyjna — ma dla człowieka podsta­
wowe znaczenie w zorientowaniu się w przestrzeni miejskiej. Czytelność układu przejść
wpływa na nasze poczucie bezpieczeństwa, a ich charakter informuje nas o roli jaką
pełnią w mieście.

,ł Braudel F., Coarelli F., Aymard M.: Morze Śródziem ne, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1982, s. 122.
47
Proces strukturalizacji i integracji miejskich przestrzeni otwartych sprzyjał wyodręb­
M IA STO
1 JEGO nianiu się przestrzeni publicznych o znaczeniu komunikacyjnym. Naturalną wartość
STRU K TU RA tych przestrzeni należałoby odczytywać w'edług kryterium dostępności oraz rozległości
PR ZESTR Z EN N A
oferowanych kontaktów międzyludzkich. Kontakty te mają bowiem oczywiste znacze­
nie komunikacyjne, w szerokim rozumieniu sensu tego słowa, ale jeśli odbywają się za
pośrednictwem „cywilizacyjnych protez”, takich jak np. samochód, to ich ranga społecz­
na ulega zasadniczym przewartościowaniom.
Miasta składające się z identycznych monofunkcyjnych osiedli mieszkaniowych
tworzą system zdezintegrowany, który musi łączyć silnie rozbudowany układ drogowo-
-uliczny. W układzie tym czynnik techniczny z zasady góruje nad humanistycznym, uli­
ca traci rolę spoiwa przestrzeni miejskiej, stając się uciążliwym, choć niezbędnym, ko­
rytarzem dla infrastruktury technicznej, odbieranym przez wielu mieszkańców jako
terytorium wrogie i obce, ponieważ opanowane przez niebezpieczny i uciążliwy samo­
chód. Dlatego współcześnie w wielu miastach ogranicza się liczbę arterii komunikacyj­
nych dzielących miasto, dąży się natomiast do tworzenia ciągów ulicznych, łączących
z sobą rozłożone po obu ich stronach funkcje.
Umiejscowione i powtarzające się sploty zdarzeń w otwartych przestrzeniach miej­
skich koncentrują się najczęściej w punktach węzłowych miasta. Do tych miejsc moż­
na zaliczyć: dworce kolejowe i autobusowe, przystanki komunikacji publicznej, skrzy­
żowania uliczne, place i skwery, a nawet wejścia do budynków i wszystkie inne punkty,
gdzie następuje zbliżenie osób. Identyfikacja tych miejsc w krajobrazie miasta nie mo­
że być 'pominięta. Oczywiście mogą ją ułatwić znaki i napisy informacyjne, ale czyż nie
jest rzeczą bardziej naturalną oznaczyć punkty węzłowe formami urbanistycznymi czy
architektonicznymi, łatwo rozpoznawalnymi i zapamiętywalnymi.
Zagadnienie właściwego projektowania punktów węzłowych to nie tylko kwestia
ich identyfikacji, to również problem właściwej orientacji w mieście. Punkty węzłowe
zgrupowane są głównie w przestrzeniach publicznych, gdzie splatają się interesy indy­
widualne i grupowe. Ranga punktów węzłowych w systemie miejskim jest podstawowa,
albowiem zarówno relacje wewnętrzne tego systemu, jak i jego związki z otoczeniem
odznaczają się tam szczególnie mocno.
Stąd też istotnymi wyznacznikami przestrzeni miejskiej są znaki szczególne, dzię­
ki którym mamy ułatwiony sposób poruszania się w mieście. Znaki te powinny być
charakterystyczne i łatwe do zapamiętania. Należy mieć na uwadze, że nie zawsze for­
ma architektoniczna obiektu jest dla użytkownika przestrzeni takim znakiem. Dlatego
też pojęcie dominanty należałoby rozumieć szeroko, począwszy od pojawiających się
w mieście charakterystycznych reklam, słupów' ogłoszeniowych, bram czy narożników,
przez wyróżniające się lokale i urządzenia, aż do wież, kopuł, portyków' i innych archi­
tektonicznych elementów. Należy jednak pamiętać przy projektowaniu, że nagroma­
dzenie w jednym miejscu zbyt dużej liczby takich wtyróżników powoduje zatarcie się
ich w świadomości obserwatora. Kojarzą się one w'ówczas raczej z bezładem niż z sy­
stemem znaków informacyjnych.
Duża liczba w'olno stojących budynków — sposób zabudowy najczęściej występu­
jący w osiedlach mieszkaniowych — powoduje, że ich układ traci znamiona uporząd­
kowania, utrudnia orientację i zmusza do posługiwania się informacją pisaną, a nie
systemem dominant. Doświadczenia wskazują, że układy mało skomplikowane są ła­
twiej rozpoznawalne. Miasta zakładane .na prostokątnej siatce ulic pozwalają łatwiej
48
orientować się w przestrzeni niż miasta o budowie nieregularnej. Ważne jest zatem, aby
M IASTO
twoiząc system znaków w przestrzeni rozmieszczać je według schematu łatwego do za­ I JEGO
pamiętania (rys. 23). STRU K TU RA
PRZESTRZENN A
Fizjonomia miasta określa jego formę urbanistyczną. W przypadku Warszawy for-
■•ma ta kształtowała się w wyniku odbudowy, a następnie rozbudowy stolicy. Nadana
.miastu po wojnie nowa forma urbanistyczna, w nielicznych fragmentach, powtarzała
lub nawiązywała do układu przedwojennego. Znaczącą rolę w zmianie formy urbani­
stycznej Warszawy odegrali projektanci odbudowy, którzy dostrzegali wartości tylko
w układach uznawanych za zabytkowe. Generalnie przyjęto, że godnymi odbudowy
i zachowania są założeniamrbanistyczne-epoki.-stanisławowskiej, okresu Królestwa Pol­
skiego oraz relikty okresów wcześniejszych. Architektura z drugiej połowy XIX w., aż

Aksonometryczny widok osiedla Herttoniemi w Helsinkach. Krawędzie zespołu określają brzegi zatoki Rysunek 23
i strumieni, ciągi uliczne i przejścia piesze W orzą szkielet wewnętrznych powiązań, place, skrzyżowania
oraz parkingi wyznaczają w'ęziy i punkty centralne, a wyróżniające się formą budynki stanowią charak­
terystyczne dominanty przestrzenne. Źródło: Publikacja Wydziału Technicznego Urzędu Miasta Helsinki
(patrz rys. 44)
49
M IA STO
do I wojny światowej, oceniana była w całości jako wyraz złego gustu i najgorszych
1 JEGO wzorców miasta kapitalistycznego.
STR U K TU R A Z tych powodów śródmieście przedwojennej Warszawy nie zostało odbudowane.
PR ZESTRZ EN N A
Co więcej, starano się zatrzeć jego układ i wartości przestrzenne. Decyzje w tym za­
kresie były wspierane doktryną polityczną, zakładającą potrzebę budowy miasta socja­
listycznego. Elitarne, burżuazyjne, a więc obce klasowo śródmieście, miało zniknąć nie
tylko jako forma urbanistyczna, ale również jako konkretne miejsce w układzie prze­
strzennym miasta.
Cechą charakterystyczną przedwojennego śródmieścia był układ placów otacza­
jących Ogród Saski. Struktura geometryczna śródmieścia była tu nieregularna, narosła
w ciągu historycznych przeobrażeń, stwarzająca niewątpliwie wiele problemów komu­
nikacyjnych, również wadliwie zabudowana pod względem sanitarnym
W świadomości mieszkańców wytworzyły się określone stereotypy krajobrazowe,
którym przypisywane są różne kryteria wartościujące. Są zatem rejony i obszary lepsze,
czyli ładniejsze oraz gorsze, czyli brzydsze. Między nimi występuje dosyć duża grupa
rejonów nijakich, pozbawionych wartości artystycznych. Powszechnie przyznaje się, że
w skali całego miasta zieleń tworzy najwyższą jakość. Jest ona zazwyczaj uważana za
najpiękniejszy element struktury przestrzennej Warszawy. Podobnie ocenia się te frag­
menty, które zostały odbudowane w ich historycznych formach. Trakt Starej Warszawy,
łączący się ze skarpą, dzięki swej indywidualności krajobrazowej przyciąga nie tylko
turystów, ale i mieszkańców miasta. Najwięcej negatywnych ocen wiąże się z formą
osiedli, 1 tora je ;t zbyt ujednolicona i uproszczona w swym wyrazie architektonicznym.
Określenie „blokowisko” jest pejoratywnym wyrazem tej oceny. Dla mieszkańców osie­
dli zabudowy jednorodzinnej ważną cechą jest ich swojskość. Często nie razi typowy
bałagan przestrzenny, zaniedbanie ulic oraz brak usług, ważniejsze jest poczucie włas­
ności i odpowiedzialność za jej stan.
Kończąc omawianie struktury przestrzennej miasta, należy podkreślić, że jest ona
zawsze świadectwem historii miasta, zarówno ilustrującym zachodzące w nim zmiany
polityczne i gospodarcze, jak również symbolizującym kulturę jego mieszkańców^ oraz
elit społecznych.
Rozdział 3

GENEZA WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
— KSZTAŁTOWANIE SIĘ
JEDNOSTKI MIESZKANIOWEJ

3.1. WPŁYW POTRZEB EGZYSTENCJALNYCH


NA ŚRODOWISKO ZAMIESZKANIA
? Badania archeologicznŁjdowodza^-że-aaistaraze.domy wpisywały się organicznie w ota-
•Czające je środow^ająalura-lnfr.. PoczątkamQ4e.dno.pEzesttzenn^Smę5S&TEffiW^^-
“ znaczał óEłyzarys przegrody dzielącej je od otoczenia. Owe owalne pomieszczania».— .
z czadem zlepiały się, tworząc złożone wielokoroórko.weuklady. pozwalające na wy-
ToTThWeiTie pfżeśtrzeniJndywiduałnyeh-bądź-zróżiiicowanycłLJŁinkcjonalnie. Takie"
wnętrza-łatWoTyło drążyć w miękkich skałach, wygrzebywać w ziemi lub układać
j . krmilenOT ' 1 '-- ~— -------------- —
Dążenie do maksymalnego skupienia miejsc zamieszkania, a także rozwoju umie-~~'Ny
ści konstruowania domów z drewna, sprawiły, że pomieszczenia zaczęto oddzie- \
d siebie prostymi, o stałej grubości ścianami. Tym samym formy obłe zaczęły być \
erane przez formy czworoboczne. Pomieszczenia okrągłe były jednak w licznych
^.„^urach długo uznawane za te, które mocniej integrują rodzinę i związki plemienna
. bądźkulturowe. _ ...—•— - ' ~~ 1 ’ —• —-——;
W^—Eormy.-czworoboczne miały jednak tę zaletę, że można było bez tracenia prze­
strzeni wpisywać je w prostokreślne podziały parcelacyjne i obsługiwać czytelną siecią
przejść i dojść. Osady zaliczane do miast wykazują już zgeometryzowane układy ulic
oraz wyznaczone ich przebiegiem kwartały zabudowy. Przeważały domostwa o ukła-
, dzie dośrodkowym. Podwórze (atrium) stanowiło w nich wewnętrzny węzeł powiązań
i komunikacyjnych i równocześnie przestrzeń kontaktów rodzinnych i gmpowych.
Miasta wywodzące się z kultur śródziemnomorskich dążyły do skupienia maksy­
malnej liczby mieszkańców na jak najmniejszym terenie. Z reguły odgrodzonym od
otoczenia murem. Cechowała je zatem zwarta zabudowa oraz ulice obustronnie obu­
dowane.
Rozluźnioną zabudową charakteryzowały się miasta drewniane, a także nieoto-
czone murami. Zakładane były one już w późnym średniowieczu i były typowe dla
dziedzictwa Europy Wschodniej i Północnej.
W całej erze przedindustrialnej miasta wyróżniały się od swego otoczenia nie tyl­
ko charakterem zabudowy, ale również statusem społecznym mieszkańców. Miał on
naturalnie różne odcienie prawne, zarówno w starożytności, jak i w średniowieczu, ale
z reguły określał mieszkańców miasta jako wyodrębnioną społeczność lokalną. Prze­
strzenie zatem ulic, jak i placów miejskich utrzymywały charakter bardziej społeczny
(grupowy) niż publiczny. Społeczna autonomia miast łamać zaczęła się dopiero wów-
51
— ■
czas gdy związki gospodarcze miast z otoczeniem wymagały coraz mocniejszych prze­
llFNI'ZA
: e s 'n e g o pływów ludzi, surowców i informacji. Przepływy te tworzyły podstawy dla nadejścia
k -■- M IESZK A LN ICTW A dwóch, kolejno po sobie przebiegających, „rewolucji”: naukowej i przemysłowej.
-K SZ T A Ł T O W A N IE
W XVI i XVII wieku odrzucona została prawie powszechnie średniowieczna „kon­
- i SIĘ JE D N O S T K I
,\UESZ K A N1G\ V t•J cepcja ograniczonego, żywego i duchowego wszechświata”, a na jej miejsce pojawiło
się mocno ugaintowane przeświadczenie, że przyrodę można opisać matematycznie,
a świat porównać do gigantycznej maszyny. Psychiatra R.D. Laing stwierdził, że to „ob­
sesyjne zamiłowanie naukowców do pomiarów i opisu ilościowego” spowodowało,
że „ze sfery dyskursu naukowego wyrzucono zupełnie udział przeżycia jako takiego
... umknęły wrażliwość estetyczna i etyczna, wartość, jakość i forma; wszelkie uczucia,
motywy, zamiary, dusza, świadomość i duch”T .
Maszyna zawładnęła światem, uzależniła całe społeczeństwa od nieodnawialnych
źródeł energii pobieranej z węgla, gazu lub ropy naftowej. „Wtargnięcie w drugiej po­
łowie XVIII wieku maszyny we wszystkie sfery życia społeczeństw, początkowo głów­
nie w Anglii i Francji ... wykazało wyższość zespołowego sposobu myślenia i działania,
odkryło nowe wartości estetyczne — doskonałość maszynowych form, logikę stoso­
wania materiału, nowy typ ładu, w którym oszczędność, obiektywizm i racjonalizm
odgrywały rolę decydującą”45.
Pierwsze fabryki powstawały poza strukturami, zakładanych na prawach średnio­
wiecznych, miast. Następowało .rozbijanie istniejącego systemu społecznego, gospo­
darczego i politycznego. Potrzebni do fabryk robotnicy tworzyli tłum przybyszów ode­
rwanych od ziemi, własności i tradycyjnego obyczaju. Fabryki otaczane zostawały
prymitywnymi siedzibami robotniczymi, które szybko przemieniały się w „organizmy
osiedlowe o specyficznej funkcjonalności, symbolice i estetyce ... osiedla wtłaczały czło­
wieka w ramy obcego mu porządku”, podporządkowując go fabryce w całym życiu46.
Warunki produkcji decydowały o rozwoju miast. Terenowa koncentracja procesów
wytwórczych pociągnęła za sobą koncentrację zarządzania, hurtu, handlu, transportu
i ludności. Miasta rosły szybko, tworząc wielkie struktury, gęsto zabudowane wokół jed­
nego punktu centralnego, w którym przecinały się wszystkie aktywności związane
z przemysłem. Przemysł stał się głównym czynnikiem miastotwórczym. Skutkiem urba­
nizacji przemysłowej nastąpiło przeobrażenie małego miasta średniowiecznego w li­
czebny ludnościowo, rozległy powierzchniowo, oddziałujący na otoczenie ośrodek
osadniczy, którego społeczność, charakter pracy oraz krajobraz nadały mu cech na tyle
nowych, że prysnęły wszystkie obowiązujące od średniowiecza prawa.
„Slumsy stały się powszechną formą zamieszkania ubogiej ludności uciekającej ze
wsi do miasta w poszukiwaniu zarobku” Popyt na tanie mieszkania wzmógł budow­
nictwo tandetnych, pozbawionych elementarnych warunków higieny domowe
W wyniku szybkiego tempa rozwoju przemysłu, na przykład w licznych miastach
Wielkiej Brytanii, powstały dzielnice przyfabryczne, zabudowane domkami szeregowy­
mi o-średniej gęstości 100 mieszkań na hektar, pokrywające znaczne obszary mono-

■" Laing R.D.: The Voice o f Experience, New York 1982, za Capra F.: Punkt zwrotny, PIW, Warszawa 1987,
s. 85-
" Toffer A.: Trzecia fa la , PIW, Warszawa 1986, s. 85.
Trzeciak P.: Historia, psychika, architektura, PIW, Warszawa 1988, s. 72.
Trzeciak P., j.w.
52
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ IEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 24
Dynamiczny rozwój miast w XIX wieku
wskutek koncentracji w nich przemysłu
spowodował: A — niezdrowe wymieszanie
funkcji: przemysłowych (czarny), magazy-..
nów i składów (kratka diagonalna), handlu
i usług wbudowanych w partery budynków
)______________ ■ m . _________ — mieszkalnych (ukośne kreskowanie), usług
na wydzielonych działkach — szkoły, szpi­

S H R 8H H B B H tale, administracja, biura (gruba obwódka),


mieszkalnictwa (tereny podzielone na wą­
skie działki); B —■zagęszczenie ponad mia­
rę zabudowy mieszkaniowej, przede wszyst­
kim szeregowej, na bardzo małych działkach
100 mieszkań na 1 ha terenu w Anglii, 1 —
ulice, 2 —■przejścia, 3 —■domy, 4 — po­
dwórka, 5 — komórki. Źródło: Rosner R.,
Neue Städte in England, Verlag Georg
D.W. Callwey, München 1962

!5 B 3IB ■ !« ■ 53
GENEZA
tonną niską zabudową, wśród której nie było miejsca na zieleń ani większe obiekty
WSPÓŁCZESNEGO usługowe (rys. 24).
MIESZKALNICTWA Na kontynencie rozwinął się inny typ zabudowy. Tworzyła go czynszowa kamie­
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ IEDNOSTKI
nica, wznoszona przy ulicy na bardzo małej działce. W zależności od usytuowania znaj­
MIESZKANIOWE] dujące się w niej mieszkania były odnajmowane na różnych warunkach. Najtańsze były
w suterenach, poddaszach i oficynach. Dostęp słońca oraz powietrza do tych lokali był
bardzo ograniczony, co powodowało, że warunki higieniczne stawały się w nich tragicz­
ne. W krajach zaś, w których rozwój przemysłu był powolniejszy, zorganizowanego bu­
downictwa dla najuboższych najczęściej w ogóle nie było. Biedota miejska sama kleciła
sobie budy do mieszkania, pozbawione jakichkolwiek urządzeń sanitarnych lub gnieź-
-dził-a-się-w-piwnicach, przybudówkach i strychach tradycyjnej zabudowy mieszczańskiej.
Wybuch w 1831 r. w Londynie epidemii cholery stał się w skali praktycznej nieja­
ko punktem zwrotnym w rozumieniu problemu mieszkaniowego. W 1844 r. ukazała
się „Ustawa o regulacji warunków mieszkaniowych Londynu i jego okolic”. Określała
ona minima higieniczne, przepisy dla sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, przewie­
trzania mieszkań, odległości domów oraz nakazy budowy publicznych łaźni i pralni.
W latach 1848-1875 wprowadzono kolejne ustawy sanitarne, dzięki którym przeprowa­
dzono w miastach Wielkiej Brytanii sieć kanalizacyjną i wodociągową, położono kres
wynajmowaniu piwnic na cele mieszkalne, a także utorowano drogę przyszłemu usta­
wodawstwu budowlanemu i urbanistycznemu48.

3.2. SOCJALISTYCZNE KONCEPCJE


USZCZĘŚLIWIANIA LUDZKOŚCI
Tragiczny i ponury obraz budownictwa pierwszej fazy kapitalizmu był często utożsa­
miany z fundamentalnymi cechami tego ustroju. Przeciwstawiano mu możliwości, które
utworzyła myśl socjalistyczna w rozwiązywaniu problemu społecznego. Pierwsze kon­
cepcje zarysowały się już na przełomie XVIII i XEX wieku za sprawą utopijnych socja­
listów, takich jak Robert Owen, twórca Nowej Harmonii czy .Charles Fourier, twórca
„pałacu społecznego”, zwanego falansterem (rys. 25).
Fourier zakładał, że mieszkańcy falansteru, liczącego 810 mężczyzn i 810 kobiet, ży­
ją w najściślejszej wspólnocie. Jedzą, dyskutują, pracują we wspólnych salach, jedynie
do snu mają przewidziane oddzielne pomieszczenia. Falanster stanowił swoisty rodzaj
spółdzielni spożywców i wytwórców. Usługi kolektywne miały podnieść komfort za­
mieszkania przy minimum kosztów. Formą prawną falansteru była spółka akcyjna wszy­
stkich jego członków. Fourier likwiduje rodzinę jako podstawową jednostkę społeczną.
Idee Fouriera zyskały wielką popularność wśród idealistów, pragnących totalny­
mi rozwiązaniami społecznymi uszczęśliwić ludzkość. Zrealizowaną próbą urzeczywi­
stnienia koncepcji Fouriera był Familister Jeana Baptisty Godina wzniesiony w Guise
(Francja). Wybudowany w pobliżu fabryki „pałac społeczny” utrzymywał model usług
społecznych falansteru obejmujący: sale jadalne, żłobki, przedszkola, szkoły, pralnie,

HS Syrkus H.: Społeczne cele u rbanizacji, człow iek i środowisko, PWN, Warszawa 1984.
54
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

■»*» «
• *
« 1
1 <
******

Utopijne koncepcje dziewiętnastowiecznych socjalistów zmierzały do uzdrowienia zaistniałej wówczas sy­ Rysunek 25
tuacji przez organizowanie jednostek osiedleńczych związanych z fabryką: A — Nowa Harmonia Roberta
Owena miała być idealną gminą, w której mieszkańcy mieszkaliby i pracowali w przemyśle oraz na roli,
mając do dyspozycji konieczne instytucje społeczno-kulturalne, B — falanster, Charlesa Fouriera, swoista
spółdzielnia spożywców i wytwórców', skupiać miała 810 mężczyzn i 810 kobiet w wielkim internacie,
wokół którego rozmieszczone byłyby zakłady przemysłowe i fermy. Internat miał zapewniać zorganizowa­
ne grupowo wszelkie niezbędne usługi
GENEZA
łaźnie, biblioteki, a nawet teatr. Każda rodzina, w odróżnieniu od fałansteru, miała tu
WSPÓŁCZESNEGO własne mieszkanie. Familister od założenia w 1859 r. działał jeszcze w 1939 r. W szczy­
MIESZKALNICTWA towym okresie jego istnienia mieszkało tam 400 rodzin "'l
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
Zmaterializowana przez Godina w Guise idea Fouriera zespolenia w jednym gma­
MIESZKANIOWEI chu mieszkań łącznie z podstawowymi usługami, przewija się w XX wieku w różnych
odcieniach, od Le Corbusiera z jego „Unitę d’habitation de grandeur conforme”, po kon­
cepcje kol ek tywiza c ji życia w „domach-komunach” w ZSRR.
Pierre Francasteł komentując, w książce wydanej w 1956 r. „Sztuka a technika”5<),
ideowe wypowiedzi Le Corbusiera opisuje, jak ten znakomity architekt wpadł na po­
mysł maszyny do mieszkania, w której dostrzegł „szczęście człowieka w stworzeniu mu
celimieszkałnejr ula--ztyŻycia-pszczół” Maeterlinca... Zespół cel tworzy jednostkę mie­
szkaniową. Jednostki mieszkaniowe tworzą miasto. Miasta tworzą świat. Każdy jest na
swoim miejscu, przytrzymuje się go tam, gdzie zajdzie potrzeba. I wszyscy są szczęśli­
wi, nieprzytomnie szczęśliwi. Ludzie ... oddają się rozkosznym marzeniom na łonie na­
tury — mała willa na siedemnastym piętrze z widokiem na morze i uprawiają marchew­
ki na dachu — porządnie utrzymanym, lub czynnościom — kontrolowanym — które
będą nazywały się wypoczynkiem”. Gigantyczny budynek zaprojektowany dla Algieru
w 1932 r. jest jednocześnie wiaduktem, po którym przebiega autostrada oraz konstruk­
cją, w którą wkładane są segmenty mieszkalne, kształtowane przez mieszkańców zgo­
dnie z ich upodobaniami. Jednostka mieszkaniowa zrealizowana przez Le Corbusiera
w Marsylii w latach 1947-1952 miała być „świątynią życia rodzinnego, towarzyskiego
i domowego, życia skupiającego się wokół matki i codziennych posiłków”. Mieszkań­
cy tworzą kolektyw około 1600-osobowy, współżyją ze sobą nie tracąc nic ze swego
indywidualizmu. W jednostce zaprojektowano 23 typy mieszkań rodzinnych oraz 26 róż­
nych funkcji społecznych — od sali gimnastycznej do centrum handlowego na siódmym
i ósmym piętrze 51 (rys. 26).
Wiara, że architektura ma zdrowotne właściwości w organizowaniu bytu ludzkie­
go legła u podstaw idei tzw. domów-komun. Według koncepcji sformułowanych w la­
tach 1928-1929 w Związku Radzieckim, miasto socjalistyczne — 5 0 -6 0 tysięcy mie­
szkańców, miało składać się z 50-100 dużych (2000 mieszkańców) wolno stojących
budynków mieszkalno-usługowych, umieszczonych w zieleni i powiązanych ze zde­
centralizowanymi miejscami pracy, łatwo osiągalnymi mchem pieszym lub transportem
publicznym52.
Praca G.A. Gradowa pt. „Gorod i byt”, która ukazała się w 1968 r., zawierała wie­
le zapisów, dowodzących jak dalece idee utopijnego socjalizmu były aktualne w syste­
mach komunistycznych, w latach kiedy w krajach rozwiniętego kapitalizmu patrzono
już na ten problem odmiennie. '
Gradów zdecydowanie odrzucał tradycyjne, indywidualne gospodarstwo domowe
i wychowanie dzieci w rodzinie, jako przejaw kapitalizmu i ideał burżuazyjnej rodziny,
na rzecz kierunku kolektywnego zasiedlenia, społecznego prowadzenia gospodarstwa
domowego i wychowywania dzieci w kolektywie. „Instytucje użyteczności publicznej

w Syrkus H., j.w.


Francasteł P.: Sztuka a technika, PWN, Warszawa 1966, s. 6 4 -7 8 .
” Jencks Ch.: Le C orbusier — tragizm w spółczesnej architektury, WAiF, Warszawa 1982, s. 151-162.
’• Goldzamt E.: Urbanistyka krajów socjalistycznych, Arkady, Warszawa 1971, s. 37.
Rysunek 26
A — Idea superjednostki, sku­
piającej mieszkania i podstawo­
we usługi, miała pierwszy wzór:
w wielkim transatlantyku zapew­
niającym pasażerom wysoki kom­
fort na otwartym oceanie, B —
zdaniem Le Corbusiera podobny
komfort uzyskuje się w centrum
miasta w wieżowcu wznoszącym
się ponad zgiełkiem komunika­
cyjnym lub C — w gmachu usy­
tuowanym w otwartym krajobra­
zie. Źródło: Le Corbusier, La-Ville
Radieuse

nie będą stanowiły uzupełnienia, ale część składową mieszkania, będą podstawą bytu
i kultury. Dla zachowania zieleni należy budować w miastach wielokondygnacjowe
skoncentrowane kompleksy, zmniejszające dystans do usług i pozwalające na likwida­
cję indywidualnego samochodu na rzecz kolektywnego transportu”.
Zalążkiem komunizmu nazwał Lenin wyżywienie zbiorowe, żłobki, przedszkola,
szkoły-internaty, w których dzieci przebywałyby cały dzień. „Zamiast ogromnej ilości
indywidualnych kuchen, powstać powinna jedna społeczna jadłodajnia. Rozwinięte
usługi umożliwią ograniczenie powierzchni przewidzianej na jednego człowieka do
57
A
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO \
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWE)

Rysunek 27 Koncepcja superjednostki szczególnie łatwo przyjęła się w krajach komunistycznych jako domy-komuny:
A —■dom zapewniać miał każdej rodzinie małe mieszkanie oraz zbiorowe formy usług bytowych, socjal­
nych, wychowawczych i kulturalnych, B — zespół dom ów -kom un tworzyć miał mikrorejon zapewniający
miejsca pracy i usługi wyższego rzędu, C — domy miały być usytuowane w otwartym krajobrazie. Źródło:
Bogusz J. Koncepcja mieszkania w przyszłości, IGM, Warszawa 1969
12 m 2 powierzchni mieszkalnej. Ze względów ekonomicznych domy komuny 1000- GENEZA
-1500 mieszkańców należy łączyć w mikrorejony zawierające 5 -8 domów, a te z ko­ WSPÓŁCZESNEGO
lei w rejony mieszkalne zestawione z 4 - 5 mikrorejonów”. Gęstość zaludnienia wy­ MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
nosiłaby, przy zabudowie mieszkalnej 12-25 kondygnacji i niższej usługowej, 300 do
SIĘ JEDNOSTKI
350 mieszkańców na 1 ha mikrorejonu33 (rys. 27). MIESZKANIOWEJ
Koncepcje mieszkalnictwa wywodzące się ze społecznych ruchów radykalnych
prowadziły poprzez krytykę „złego miasta kapitalistycznego” do idei nowego miasta
albo do zastąpienia miasta jakąś nową formacją osadniczą. U podstaw tych idei legła
¡krytyka ówczesnego systemu społecznego, którego zmiana polegałaby przede wszyst­
kim na usunięcltrsptjteużnegtrpodziału pracy, zniesieniu prywatnej własności ziemi,
zatarciu przeciwieństw między miastem a wsią.
Ten ostatni postulat wiązał się z jednej strony z chęcią „wyrwania ludności wiejskiej
z jej izolacji i ogłupienia, w których od lat tysięcy niemal wegetuje”54, z drugiej zaś stro­
ny z udostępnieniem ludności miast terenów rekreacyjnych pokrytych lasami, ogrodami
i sadami3'1.
Pojawiały się również koncepcje miast tworzone z pozycji futurystycznych twór­
ców, oczarowanych niezwykłymi możliwościami współczesnej techniki, a także twór­
ców urzeczonych możliwościami nowych rozwiązań społecznych, które realizowano
w Związku Radzieckim po 1917 r. Futuryści włoscy (1908-1914) pragnęli „wynaleźć
i zbudować ex novo nasze nowoczesne miasto podobne do olbrzymiej i zgiełkliwej
stoczni, aktywne, ruchliwe i zawsze dynamiczne, w którym nowoczesny budynek musi
być jakby gigantyczną maszyną”56. Lazar Lisicki i jego uczniowie w latach 1919-1921
„marzyli o przestrzennej formie miasta-komuny, obejmującej cały wszechświat ...
wierzyli niezachwianie, że w nowym ustroju socjalistycznym nowy byt zostanie stwo­
rzony na ziemi, na podstawie najnowszych zdobyczy nauki i techniki”57.

3.3. KONCEPCJE UZDRAWIANIA MIAST


PRZEZ ICH PRZESTRZENNĄ
STRUKTURALIZACJĘ
Silniejszy i pozytywny wpływ na modernizację miasta wczesnej fazy kapitalizmu wy­
warli Ebenezer Howard (1850-1928), Cłarence Perry i Camiłło Sitte. Każdy z nich pod­
chodził do zagadnienia uzdrowienia miast w inny sposób. Howard, będąc pod wpły­
wem prac Amerykanina Henry’ego George’a, zwrócił uwagę na ekonomiczną stronę

Bogusz J.: K oncepcja m ieszkan ia przyszłości, wg G.A. Gradowa: Miasto i życie, IGM, Warszawa 1969,
z. 3/174/69.
Engels F.: W kwestii m ieszkaniow ej, KiW, Warszawa 1949, s. 110, 111.
Morris W.: Wieści zn ik ąd (obraz komunistycznej Anglii roku 2003), za Goldzamt E.: William Morris a ge­
n eza społeczna architektury nowoczesnej, PWN, Warszawa 1967.
Banham R.: Rewolucja w architektu rze — teoria i p rojektow an ie w pieriuszym wieku maszyny, WAiF,
Warszawa 1979, s. 142.
Żadowa Ł.A.: P oszukiw ania i eksperynnenty, z dziejów sztuki rosyjskiej i radzieckiej lat 1910-1930,
WAiF, Warszawa 1982.
59
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

1840 186o

1914 1929
Rysunek 28 Spontaniczny rozwój Londynu oraz wysokie ceny ziemi w mieście skłaniały inwestorów do poszukiwania
terenów budowlanych na obrzeżach miasta, co powodowało jego rozrost terytorialny i wynikające z tego
_____________________ problemy.Zasięg terenów' budowlanych aglomeracji Londynu w latach 1840-1929. Źródło: jak rys. 24
60
GENEZA
V* WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ jEDNOSTKl
/ f V J ^ V ' ? V ' ' tMl‘ U cł MIESZKANIOWE)

*i
* -' i '
* OHi* Ua
*«* X
-i 2
g W3l
U.
XniRI YiUl THITT&0? 5 z
T c w n -C o u n try .

mJSE.SO^
i«'-': iv -
:* ks 0«^-\c.VV
‘ Pjy I T* * 3 . n i “ '\ 1-^0

, < < : $ » :» W r ^ v
H n . " 4 TER. G c ę ^ . ,.ftX -V '

^ f r 5 * GaRDŁNS,^0
'" O **. CO- OP

Ebenezer Howard przedstawił — w postaci diagramów — ideę miasta ogrodu: A -— miało ono jednoczyć Rysunek 29
wszystkie zalety zamieszkiwania na wsi z zaletami miasta, B — miasta sytuowane około 50 km od Londy­
nu miały być zakładane na tanich terenach, wyposażone w miejsca pracy dla mieszkańców i atrakcyjne te­
reny rekreacyjne. Jednostkę strukturalną takiego miasta miał tworzyć zespół zabudowy dla około 5 tys. mie­
szkańców, wyposażony w centralnie usytuowaną szkołę
61
GENEZA zagadnienia, zwłaszcza na cenę terenu (rys. 28). Wiedział bowiem, że uruchomienie
WSPÓŁCZESNEGO procesu uzdrawiania sytuacji mieszkaniowej w miastach musi być wywołane kalkula­
MIESZKALNICTWA cją zysków i strat. Dlatego też jego schematy miasta ogrodu, a szczególnie rysunek z trze­
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
ma magnesami, opracowane zostały pod kątem korzyści, jakie uzyskane zostaną z rea­
MIESZKANIOWEJ lizacji tej idei. „Miasto ogród, według definicji Howarda, nie miało być przedmieściem,
ale jego antytezą, nie miejscem ucieczki z miasta, ale zintegrowaną, jednostką -wydajne­
go, zdrowego i przyjemnego życia ludzkiego”w. Na powierzchni okoto 400 ha miało
mieszkać około 35 tys. osób. Do miasta należałoby około 2 tys. ha terenów rolnych.
Byłoby ono pod względem miejsc pracy samowystarczalne. Howard dzielił miasto na
7 jednostek sąsiedzkich po około 5 tys. osób. Zakładał, że byłoby ono połączone z są­
siednimi podobnymi osiedlami, do któiych można by dojechać w ciągu kilku minut
środkiem szybkiej komunikacji. Howard zorganizował towarzystwo akcyjne o niskiej
dywidendzie, które 50 km od Londynu wydzierżawiło teren o powierzchni 1600 ha
i rozpisało konkurs na miasto (rys. 2Sp|.
W ten sposób, w roku 1905 rozpoczęto budowę pierwszego miasta ogrodu Letch-
worth. Składało się ono z samych domków jednorodzinnych na działkach 400 m2. Mimo
dużego rozgałęzienia sieci drogowej i instalacji, Letchworth, a następne Welwin, przy­
niosły przewidziane dochody59 (rys. 30).
Miasto ogród nie burzyło tradycyjnych wyobrażeń o zamieszkaniu, jednocześnie
uzewnętrzniało zalety ekonomiczne i klimatyczne zamieszkania poza zwartą strukturą
miejską. Idea Howarda zyskała w Anglii, Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Francji,
a nawet w Polsce (rys. 31) wielką popularność i licznych naśladowców. Chociaż w wie­
lu przypadkach doprowadziła do strat w środowisku przyrodniczym, otworzyła jedno­
cześnie nowy rozdział budowy miast, w którym wyróżniamy dziś systemy jednostek
osadniczych, zwane aglomeracjami miejskimi.
Koncepcja wyjścia z mieszkalnictwem poza granice miasta wysunięta i częściowo
zrealizowana została również przez Arturo Soria y Mata — w mieście linearnym pod
Madrytem. Soria zwrócił szczególną uwagę na zagadnienia komunikacyjne. Jego ideą
było miasto, w środku którego kursowałby tramwaj lub kolej, a także umieszczone by­
łyby wszystkie trasy uzbrojenia podziemnego. W tym przypadku Sorii, podobnie jak
Howardowi dzięki założeniu towarzystwa akcyjnego, udało się zrealizować 5,2 km ta­
kiego miasta60 Oys. 32).
Clarence Artur Perry w roku 1923 w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy wy­
łożył tezy jednostki sąsiedzkiej. Koncepcję tę rozwinął i rozbudował w 1929 roku.
Punktem wyjścia jego idei było przekonanie, że w pobliżu domów mieszkalnych powin­
ny znaleźć się urządzenia usługowe. Wielkość jednostłji, mierzona liczbą mieszkańców,
odpowiadać miała pojemności szkoły podstawowej, do której powinny uczęszczać
wszystkie, zamieszkujące jednostkę dzieci, w odpowiednim wieku. Obszarową wiel­
kość jednostki wyznaczały przelotowe arterie komunikacyjne. Usługi, takie jak: sklepy,
kościół, szkoła podstawowa, sala zebrań, biblioteka, pomieszczenia klubowe, basen ką­
pielowy, sala gimnastyczna i inne, powinny być tak usytuowane, aby dostęp do nich
z mieszkań nie był przecinany ruchem tranzytowym. Perry podkreślał, że jego koncep-

'B Syrkus H., j.w.


w Syrkus H., j.w.
l Ostrowski W.: Urbanistyka współczesna, Arkady, Warszawa 1975-
W
62
Jedno z pierwszych miast ogrodów — Welwyn Garden City, zaprojektowane przez Louisa de Soissons Rysunek 30
w 1920 r. — uwzględniło zawarte w diagramach Howarda założenia icieowo-funkcjonalne, dostosowując
układ do lokalnych warunków terenowych i powiązań komunikacyjnych. Miasto usytuowano około 35 km
od Londynu w dogodnie powiązanym kolejowo i drogowo miejscu. Źródło: Gale S., Modern Housing Estates,
B.T. Batsford LTD, London 1949

/
cja jest narzucona przez samochód. W owym czasie w USA liczba samochodów zaczę­
ła wyraźnie wzrastać. Szachownicowy układ ulic, który stanowił od stulecia model par­
celacji gruntów miejskich, wyraźnie krępował płynność tego ruchu. Perry proponuje
zatem zróżnicowanie szerokości ulic i nadanie im hierarchicznego znaczenia. Funkcja
ulicy miała decydować o jej przekroju i sposobie prowadzenia. Dobrze zorganizowa­
na jednostka miała wzmocnić życie sąsiedzkie i powstanie więzi sąsiedzkiej, dzięki czę­
stymi kontaktom ludności korzystającej ze wspólnych usług. Dobór usług mógł być
uzależniony od zamożności mieszkańców, a ich charakter miał zachęcać do tworzenia
dobrowolnych zrzeszeń społecznych i nawiązywania kontaktów osobistych.
Jednostka Perry’ego dzieliła się na mniejsze części wyposażone w tereny zieleni
rekreacyjno-parkowej, miała także związki zewnętrzne z ośrodkiem społecznym obsłu- ______________
63
M I AST A- OG RODU ZĄBKI
z oznaczeniem ulic (biało), działek (źólto, granice ciemne kredki} i przybliżonego położenia domów (ciemne kwadraty).
Projekt nagrodzony na konkursie l-szą nagrody. Twórca architekt Tadeusz Tołwiński-
Dubrc Riąił. ./.ąbki"
n, „.., tut/a M«*“:*' ^
Warirt*-'V**

4 C r ^ n f - l y t h i e lo n u l! .Z.fij&l" ,

Rysunek 31
Projekt miasta ogrodu Ząbki poci Warszawą obejmował przeznaczone na cele parcelacyjne prywatne grunty. Pod hasłem budowy miast ogrodów w rejonie Warszawy
parcelowano nie tylko grunty orne, ale i lasy. Program miast ogrodów często ograniczany byl tylko do zabudowy mieszkaniowej. Plan Tadeusza Tołwińskiego nie zo­
stał w pełni zrealizowany z uwagi na bardziej spekulacyjne cele przeprowadzonej parcelacji niż chęć realizacji idei Ebenezera Howarda
Plansza 5
Formy zabudowy osiedlowej wzbogaciły się o budynki: A — nawiązujące do dużej willi miejskiej Tegel, Berlin
(patrz rys. 38), a także o B — miejską intensywną zabudowę łączącą zalety budownictwa wielorodzinnego i jedno­
rodzinnego, Balłerup, osiedle Egebjerggard pod Kopenhagą (patrz rys. 53)

B
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

*ERFIL TRANSVERSAL NUEV'O DE LA CALLE PRINCIPAL EN LA 2? Y SUCESYAS RARRIA"


. DAS DE LA CIUDAD LINEAL

¿ ‘" CALLF w K c P A L Df 4 o ' w rlR D S ÖE ÄMTHi "s


Miasto linearne Arturo Soria y Mata pod Madrytem podobnie jak w przypadku miasta ogrodu' miało za­ Rysunek 32
pewniać tanie i wygodne warunki zamieszkania. Układ linearny z główną ulicą i tramwajem miał tworzyć
sprawne powiązania wewnątrzmiejskie: A — struktura parcelacyjna miasta, B — przekrój przez główną
ulicę

gującym kilka jednostek. Teoria „jednostki sąsiedzkiej” sformułowana przez Perry’ego


stanowiła punkt wyjścia do podziału miasta na jednostki strukturalne, różnej wielkości,
powiązane z sobą hierarchicznie61 (rys. 33).
Równocześnie z teoretycznymi pracami Perry’ego projektowano i realizowano ze­
społy mieszkaniowe na podobnych zasadach. Najbardziej znanym, zespołem jest osie­
dle Radburn, odległe o 25 km od Nowego Jorku. W zespole tym zastosowano nowe
rozwiązanie komunikacyjne, polegające na obsłudze grup budynków ślepym doja­
zdem, naprzemianłegłe z przejściami pieszymi, które wychodziły na wielki wewnętrz­
ny park. Ten poziomy system segregacji ruchów stanie się potem pierwowzorem dla
wielu rozwiązań europejskich, do których zaliczyć można zaprojektowane przez
H.B. Reihofa „Miasto organiczne” koło Bielefeld, w RFN.
Omówione koncepcje Howarda, Sorii i Perry’ego silnie wiązały się z zabudową
jednorodzinną. Szczególnie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych ta forma mie-

1,1 Ostrowski W., j.w., s. 5 9 -6 1 .


65
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWE)

Rysunek 33
Schemat jeclnostki sąsiedzkiej Clarenca Perre-
go ilustruje podstawowe założenia programo­
we i lokalizacyjne zespołu mieszkaniowego,
wyposażonego we własne usługi i wspólne
tereny rekreacyjne, dostępne w promieniu
dojścia 400-500 m, nieprzecinanego komuni­
kacją tranzytową. Preferowana powierzchnia
jednostki około 65 ha

szkałnictwa odpowiadała wszystkim warstwom społecznym. Na kontynencie europej­


skim, gdzie w miastach przeważała zabudowa wielorodzinna, głównie czynszowa, ideę
jednostki sąsiedzkiej widziano w możliwości zestawiania wolno stojących budynków
mieszkalnych. Powietrze, zieleń, dostęp słońca do wszystkich mieszkań, otoczenie bu­
dynków drzewami, krzewami i zieleńcami stały się motywem przewodnim zagospo­
darowania wielu osiedli niemieckich. Nowelizacja Ustawy budowlanej w 1925 r. w Re­
publice Weimarskiej powstrzymała budownictwo substandardowych mieszkań oraz' ,
wzmogła subsydiowanie budownictwa mieszkaniowego przez samorządy miejskie
i rządy poszczególnych Landów. Tworzą się wówczas towarzystwa, fundacje i inne
organizacje społeczne, wspomagające to budownictwo. W latach 1919-1928 wybudo­
wano w Rzeszy Niemieckiej 1650 tys. mieszkań62. Kształtuje się charakterystyczny typ
osiedla mieszkaniowego (Siedlung) o zabudowie grzebieniowej, tj. budynkach ustawio­
nych na kierunku północ-południe, prostopadle do ulicy. Wszystkie osiedla wyposażo­
ne były w rozbudowany zestaw usług bytowych i kulturalnych, które odciążały kobiety,
często pracujące, od zajęć domowych (rys. 34).

“ Syrkus H., j.w.


66
GENEZA
n
, trir.ii» *!,« « . E!*ł^ • «»ra Batchkrwf
WSPÓŁCZESNEGO
_i\-----------L__ó\------- MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWE)

Osiedla mieszkaniowe w Niemczech, realizowane w latach 20-tych XX wieku, miały zapewnić dobre wa­ Rysunek 34
runki zamieszkania dla nisko i średnio zarabiających grup ludnościowych: A — osiedle Britz w Berlinie,
projektu B. Tauta i M. Wagnera zostało skomponowane z budynków szeregowych i trzykondygnacyjnych
wielorodzinnych, B — osiedle Siemensstadt w Berlinie, C — Dammerstock w Karlsruhe wprowadzają zasa­
dę zabudowy grzebieniowej i linijkowej, pozwalającą na najlepsze nasłonecznienie mieszkań i przewietrza­
nie zabudowy
67
;; GENEZA Wiedeńczyk Camillo Sitte wymieniany tu jako trzeci prekursor współczesnej urba­
i WSPÓŁCZESNEGO nistyki nie może być wiązany bezpośrednio z rozwiązywaniem problemów mieszka­
j MIESZKALNICTWA niowych miast. Wspomnieć go jednak wypada z uwagi na jego pionierską pracę
3 - KSZTAŁTOWANIE
1 SIĘ JEDNOSTKI
0 artystycznych podstawach budowy miast63, która wywarła duży wpływ na wzrost za­
' MIESZKANIOWEJ interesowań ładem przestrzennym miast, ich estetyką oraz ochroną historycznej zabu­
dowy w nawiązaniu do podstaw gospodarczych, zdrowotnych i społecznych.
Sitte twierdził, że koncepcja ograniczonej przestrzeni nadać jej może mieszkalną
1 szczęśliwą strukturę. Podkreślał znaczenie wrażenia przestrzennego, które powstaje
z nierównoległości ruchu do linii widokowych, osiowych przegród i wizualnego nakła­
dania się planów. Zwrócił uwagę na skalę, proporcje—rozległośry-relacje-wysokości
ścian oraz możliwość rytmicznych ich sekwencji we'wnętrzach urbanistycznych. Sitte
odrzucał wolno stojące bryły w przestrzeni urbanistycznej. Studiując zabudowę w istnie­
jących miastach, zwracał uwagę na jej narastanie w czasie, które było wynikiem stałej
adaptacji środowiska w uzyskiwaniu optymalnych jakości zamieszkania. Jakości te wi­
dział przede wszystkim w formowaniu przestrzeni otwartych. Zidentyfikował dwa skrajr
ne typy stosunku do przestrzeni: strach przed przestrzenią nadmiernie otwartą (agoro-
fobia) i jej przeciwieństwo —- chorobliwą obawę przed nadmiernym jej zacieśnieniem
i zamknięciem (klaustrofobia). Uważał, że jeśli „masa otaczająca przestrzeń” dominuje
nad nią, stwarza się poczucie bezpieczeństwa i swojskości.
Problemem nierozwiązanym przez Sittego był narastający ruch samochodowy, co
stało się przyczyną krytyki jego rozwiązań z pozycji funkcjonalistycznych64. Sitte nie ne­
gował aspektów społeczno-ekonomicznych miasta, usiłował natomiast przezwyciężyć
zagrażającą miastom monotonię i martwotę artystyczną. Sitte był twórcą wielu planów
regulacyjnych miast. W regulacyjnej roli urbanisty, dostrzegał jego powołanie społecz­
ne. Na książce Sittego .wychowało się wielu urbanistów europejskich. Wpływy Sittego
dostrzegamy w Niemczech, Skandynawii, a także w Polsce. Pod wpływem Sittego two­
rzył Eliel Saarinen koncepcję wielkich Helsinek oraz projekt osiedla Munkkiniemi.
Wiele planów regulacyjnych miast południowej Polski wyprowadzało z jego koncepcji
zasady porządkowania przestrzeni publicznych, w celu nadania im ładu przestrzenne­
go i organizacji nowej zabudowy (rys. 35).
Z koncepcjami Sittego można również łączyć wiedeńskie zespoły mieszkaniowe
z lat dwoidziestych XX wieku. Stanowią one godny uwagi przykład rozwoju nowych
form budownictwa mieszkaniowego, osadzonego w tradycyjnej tkance miejskiej. Po
I wojnie światowej Wiedeń przeżywał szczególnie bolesny kryzys mieszkaniowy. Roz­
wiązania tego problemu podjęły się ówczesne socjaldemokratyczne władze miejskie.
Prowadząc odpowiednią politykę podatkowy oraz dzierżawę terenów miejskich, umoż­
liwiły budowę w latach 1923-1934 około 63 tysięcy mieszkań dla małozarabiających.
Rozwikłanie problemu polegało na zespoleniu intencji poliycznych samorządu miejskie­
go z ekspresją architektoniczną projektantów. Idea „superbloku” z wewnętrznym dzie­
dzińcem (Hof) rozwiązywała problem urbanistyczny, tworząc jednocześnie podstawy
dla organizacji społecznych. Każdy z „superbloków” zawńerał rozbudowaną sieć usług
bytowych i kulturalnych: łaźnię, mechaniczną pralnię, sklepy spożywcze i artykułów^ go-

1,3 Sitte C.: D er Städtebau nach seinen künstlerischen Grundsätzen, 6. Auflage. Wien 1965 (pierwsze wydanie
Wien 1989).
tH Van de Ven C.: Space in Architecture. Van Goreum Assen, Tlie Netherlands, 1980.
68
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

A -L.' ' r :^ - - - , - '■'C S i ^ r ^ s i ^ i M ^ . ./>-. '

Rysunek 35
Podręcznik Camillo Sitte „Budowa miast według zasad
sztuki” oraz jego koncepcje urbanistyczne, takie jak: A —
plan rozbudowy Ołomuńca w Czechach, określiły podsta­
wowe zasady kompozycji urbanistycznej, ale krytykowane
były z pozycji funkcjonalnych, mimo to znajdowały licz­
nych naśladowców —- B

spodarstwa domowego, żłobek, przedszkole, szkołę podstawową, ośrodek kształcenia


dorosłych, salę zebrań, klub, nawet własny urząd pocztowy, przychodnię zdrowia z ap­
teką i wyznaczał jeden lub kilka wewnętrznych dziedzińców z zielenią i urządzeniami
69
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ IEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 36
Domy dla robotników budowane przez władze samorządowe Wiednia
miały uzdrowić sytuację mieszkaniową w latach 1923-1934. Obrzeżna
zabudowa wpisywana w strukturę istniejącego miasta wyznaczała duże
zielone podwórza z usługami socjalnymi, Friedrick Engels-Platz projek­
tu Rudolfa Perco, 1930-1933

rekreacyjno-zabawowymi. W „superbłoku” skupionych było około tysiąca mieszkań. IM


learj
Jeden z większych — Karl Marx Hof — tworzył zespół 1400 mieszkań, na ogół bardzo
skromnych jedno-, dwu- i trzy izbowych, ogrzewanych piecami, przeważnie z jedno­
stronnym dostępem światła dziennego, bez łazienek, a także bez wind, nawet przy wy­
sokości 7 kondygnacji (rys. 36).
Architektura tych, jak je nazywano „twierdz klasy robotniczej”, była ciężka i monu­
mentalna w wyrazie. Dawała mieszkańcom względne poczucie bezpieczeństwa dzięki
wewnętrznej zwartości i solidności konstrukcyjnej.

3.4. ŚRODOWISKO ZAMIESZKANIA


A MOŻLIWOŚĆ STEROWANIA
LUDZKIMI ZACHOWANIAMI
Zestawiając dwa nurty poszukiwania rozwiązań problemu mieszkaniowego, pierwszy
— antyurbanistyczny oraz drugi — prourbanistyczny, należy zwrócić uwagę na rolę
środowiska zamieszkania jako czynnika wpływającego na ludzkie zachowania. Niewąt­
pliwie nauka na przełomie stuleci upoważniała do takich działań sterujących. Psycho­
logowie już wówczas formułowali trzy główne koncepcje człowieka: psychodynamicz-
ną,.behawiorystyczną oraz poznawczą.
Szczególnie istotne znaczenie ma dla nas druga i trzecia koncepcja.
70
Koncepcja behawiorystyczna zakładała, że człowiek jest układem reaktywnym,
GENEZA
a zachowanie jego może być prawie całkowicie sterowane przez środowisko. Koncep­ WSPÓŁCZESNEGO
cja poznawcza przyjmowała, że człowiek jest układem przetwarzającym informacje, MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
które bądź są zakodowane w postaci wiedzy utrwalonej nauczaniem, bądź zależą od
SIĘ IEDNOSTK1
informacji stale płynących ze świata zewnętrznego. W obu przypadkach zatem działa­ MIESZKANIOWE]
niami natury politycznej można wpływać na zachowania społeczne. Z tym, że w kon­
cepcji behawiorystycznej działania ograniczać się miały wyłącznie do tworzenia, za
pomocą odpowiedniego repertuaru wzmocnień — najlepiej pozytywnych — zmian
w środowisku społecznym, bez ingerencji w strefę świadomości społecznej, zaś w kon­
cepcji poznawczej działania polegać miały na wychowaniu, kształceniu oraz na doborze
informacji, przez sferę świadomości (lub jej braku) i tą drogą wpływać na zachowania
ludzkie65.
Nie jest zatem przypadkiem, że myśl behawiorystyczna rozwinęła się w Stanach
Zjednoczonych, a koncepcje poznawcze znalazły zastosowanie w krajach realnego so­
cjalizmu. „Dom komuna” był niewątpliwie jednostką mieszkalną, w której miano wpły­
wać na świadomość mieszkańców, zaś jednostka Perry’ego była organizacją środowiska
zamieszkania, któremu przydano wiele właściwości użytkowych, mających charakter
wzmocnień pozytywnych.
Na tym tle warto jest spojrzeć na przełomowy dokument Międzynarodowych Kon­
gresów Nowoczesnej Architektury (CIAM), którym była „Karta Ateńska”, opublikowana
po IV Kongresie (1933 r.), w różnych wersjach językowych, a także o różnym zabar­
wieniu ideologicznym. Rezolucja ta zawierała krytykę istniejącego stanu miast, przed­
stawiała ocenę przyczyn występujących trudności oraz -wysuwała postulaty dotyczące
dalszych kierunków działania na rzecz poprawy warunków mieszkaniowych ludności
miast. Generalnie, twórcy „Karty Ateńskiej” byli zwolennikami tzw. „miasta funkcjonal­
nego”. Pogląd na przestrzenną ideę miasta nie był jednak tam wyjaśniony, chodziło o to,
aby przy udziale specjalistów przekształcać istniejące złe struktury osadnicze poprzez
urbanizację wsi i dezurbanizację miast „to znaczy niwelować przeciwieństwa pomiędzy
wsią i miastem w obrębie ograniczonych terytorialnie jednostek gospodarczych zwanych
regionami...”66.
Zapisy wprowadzone do „Karty”, szczególnie w częściach zwanych postulatami,
mogły być rozmaicie interpretowane przez projektantów, polityków oraz inwestorów.
Cechą charakterystyczną postulatów było zestawianie kwestii zasadniczych z konkretny­
mi propozycjami odrzucania rozwiązań, które zdaniem autorów „Karty” są błędne. Na
przykład w części „Mieszkanie” słusznie podkreśla się, aby tereny mieszkaniowe były
uprzywilejowane w mieście pod względem topografii, klimatu, ilości zieleni i nasło­
necznienia. Równocześnie jednak przesądza się autorytatywnie, że „obrzeżna zabudo­
wa arterii komunikacyjnych powinna być ze względów zdrowotnych zabroniona”67.
Stwierdzeń podobnych jest wiele, co przy ich dosłownym przełożeniu na język rozwią­
zań projektowych spowodowało, że krajobrazy miasta ulegały daleko idącym zmianom
we wszystkich tych przypadkach, kiedy postulaty „Karty” były bezpośrednio przenoszo­
ne do ustawodawstwa urbanistycznego, normatywów i kryteriów rozwiązań projekto-

Kozielecki J.: Koncepcje psychologiczne człow ieka, PIW, Warszawa 1977.


Referat S. Syrkusa na V kongresie CIAM, 1937, za Syrkus H.: Społeczne cele, j.w.
Syrkus H.: Ku idei osiedla społecznego, PWN, Warszawa 1976, s. 144.
71
GENEZA wych. Niewątpliwie „Karta Ateńska” wywarła istotny wpływ na zasady przestrzennego
WSPÓŁCZESNEGO kształtowania miast. W pierwszym rzędzie upoważniła architektów do definiowania
MIESZKALNICTWA w sposób ostateczny formy urbanistycznej, a następnie doprowadziła do rewolucyjnej
- KSZTAŁTOWANIE
zmiany stosunku do formy tradycyjnej, ukształtowanej przez powolne przeobrażenia
SIĘ IEDNOSTKI
MIESZKANIOWE) historyczne.

Przykładów nowych miast, zrealizowanych zgodnie z zasadami „miasta funkcjonal­


nego’’ jest wiele, można więc prześledzić cechy ich krajobrazu. Do najwyraźniejszych"
należałoby zaliczyć:
>- podział miasta na monofunkcyjne jednostki funkcjonalne,
dyspersja elementów struktury miejskiej, ograniczana tylko zasięgiem infrastruktu­
ry technicznej,
>- rozluźnienie zabudowy przez stosowanie zasady izolacji przestrzenią wszystkich
funkcji konfliktowych,
>- skontrastowanie nowych elementów struktury miejskiej w stosunku do struktury
zastanej, a także krajobrazu naturalnego,
>- wywołanie wzmożonych wewnętrznych przemieszczeń ludności w związku z do­
jazdami do pracy, centrum usługowego i kwalifikowanej rekreacji,
>- zanik naturalnych związków sąsiedzkich i dezintegracja społeczna mieszkańców,
>- anonimowość przestrzeni miejskich spowodowana ich całkowitym otwarciem dla
użytku publicznego, przewagą kompozycji architektoniczno-urbanistycznych za­
kładanych na dużych obszarach i operujących wielkimi masami zabudowy.

Model nowoczesnego, funkcjonalnego miasta, który wyłonił się z postulatów „Kar­


ty” byl zbudowany w generalnym zarysie na mechanistycznym wzorcu. Podstawowym
problemem, który starano się w tym modelu rozstrzygnąć, była bezkonfliktowość sche­
matu współzależności funkcjonalnych w trzech zakresach: mieszkalnictwa, pracy i wy­
poczynku, zespolonych funkcją komunikacji. Schemat ten okazał się być dużym upro­
szczeniem rzeczywistości (rys. 37). Fakt, że został on bezpośrednio użyty, doprowadził
do unifikacji i poszufladkowania życia mieszkańców według sztucznej matrycy, która
określała kształt przestrzenny zaprojektowanego środowiska zamieszkania. Najbardziej
dyskusyjną, a dzisiaj negatywnie ocenianą, zasadą tego schematu były rozdzielczość
funkcji i monofunkcyjność miejsc.
Rozdzielczość funkcji polegała na systemie jej segregacji, zaś monofunkcyjność
miejsc na przeznaczeniu dla każdej funkcji niezależnej przestrzeni. Zasada ta jest ważna,

Rysunek 37
Schemat miasta funkcjonalnego, hołdującego zasadzie rozdzielczości i monofunkcyj-
ności miejsc: M — osiedla mieszkaniowe, P — miejsca pracy wytwórczej, C — miej­
sca pracy zgrupowane w centrum, R — tereny rekreacyjne. Wyodrębniające się ob­
szary łączy sieć transportowa

m
ale w bardzo ograniczonym zakresie. Są bowiem funkcje wykluczające się w jednym
GENEZA
miejscu, jednak znakomita ich większość może być wzajemnie zestawiana i pogodzo­ WSPÓŁCZESNEGO
na, czy to przez rozwiązania techniczne czy przez działania organizacyjne. Stosowane MIESZKALNICTWA
-KSZTAŁTOWANIE
coraz powszechniej w świecie rozwiązania takie jak strefy uspokojonego ruchu samo­
SIĘ IEDNOSTKI
chodowego, czy sposoby wymienności funkcji w czasie, dają dowody, że izolacja funk­ MIESZKANIOWEJ
cjonalna jest zabiegiem ostatecznym i słusznym tylko w przypadkach, gdy uciążliwości
nie mogą być wyeliminowanie u źródła.
Zwracając uwagę na aspekt oszczędności przestrzeni warto przypomnieć dość
oczywistą regułę, że zawsze więcej przestrzeni należy rezerwować, jeśli każdą czynność
wykonujemy w izolowanym miejscu, niż jeśli różne czynności mamy możność realizo­
wać w jednym miejscu. W przestrzeni miejskiej zasady tej reguły od wieków były hono­
rowane. Szczególnie w miastach małych wielofunkcyjność miejsc była cechą naturalną.
Dom mieszkalny był schronieniem rodziny, miejscem pracy, wypoczynku, magazynem
zgromadzonego majątku, a w końcu symbolem jego mieszkańców. Podobną wielora­
ką rolę pełniły: rynek, ulica, a nawet gmachy publiczne, budowane w zasadzie dla jed­
nego celu, jak kościoły, ratusze, mury miejskie i bramy, a wykorzystywane później na
różne inne potrzeby. .
Jednym z najbardziej widocznych znamion, odzwierciedlających zasadę rozdziel­
czości funkcji i monofunkcyjności miejsc, są miejskie osiedla. Tworzą one w struktu­
rze miasta enklawy, gdzie rządzą specyficzne prawa. Liczne normy tych praw zostały
zapisane w ustawodawstwie państwowym i wytycznych resortowych wielu państw,
a w szczególności państw, gdzie obowiązywały doktryny komunistyczne. Zasada mo­
nofunkcyjności osiedli działała tam jak aksjomat, którego naruszenie częściej stawało
się niemożliwe ze względu na utrwalone schematy proceduralne i przeświadczenia
aparatu decyzyjnego, niż ze względów merytorycznych. Aksjomat ten został wypraco­
wany w wyniku uproszczonej zależności: jeżeli funkcją i potrzebą życiową każdego
człowieka jest mieszkanie, to skupienie mieszkań w środowisku najlepiej przystosowa­
nym do potrzeb zamieszkania jest rozwiązaniem najdoskonalszym. Zależność ta nie
uwzględnia jednak, że funkcje życiowe realizowane w miejscu zamieszkania nie spro­
wadzają się do czynności podstawowych takich jak sen, codzienny wypoczynek, spo­
żywanie posiłków, czy kontakty w gronie rodzinnym, ale najczęściej obejmują wiele
innych czynności, które łączą się z funkcją pracy, wypoczynku i szeroko rozumianej
komunikacji.
Obraz środowiska zamieszkania zdecydowanej większości miast Polski można
sprowadzić do modelu osiedla. Model ten, od momentu pojawienia się w latach trzy­
dziestych, dopiero ostatnimi laty się zmienia. Oceny ujemne dotyczące tego modelu za­
częły być wypowiadane dopiero wtedy, gdy stał się on dominującą formą zamieszka­
nia i praktycznie uzyskał status jedynej obowiązującej doktryny dla wielomieszkaniowej
zabudowy. Dane statystyczne ujawniają, że w latach siedemdziesiątych XX wieku ujed­
noliciła się wysokość budynków do pięciu i jedenastu kondygnacji, schemat ich rozpla­
nowania utrwalił się w postaci powtarzalnego segmentu, ze wspólną klatką schodową,
o poprzecznym układzie konstrukcyjnym, wznoszonym w technologii wielkopłytowej.
Były to budynki wolno stojące, w przeważającej części typowe, o elewacjach, na któ­
rych balkon lub loggia były jedynym wyróżnikiem architektonicznym“

Rokicki W.: Przyszłościowe modele techniczne dla potrzeb mieszkalnictwa. Wyd. PW, Warszawa 1986.
Prace naukowe, Budownictwo, z. 97.
73
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 38 W dzielnicy Berlina Tegel, w wyniku konkursu architektonicznego Charles Moore zrealizował (zaczerniony)
zespól zabudowy mieszkaniowej nad dawnym basenem portowym. Ideą projektu była integracja nowego
zespołu z zabudową starego Tegel, letniskowo-mieszkalnego osiedlą, podberlińskiego i stworzenie atrakcyj­
nej przestrzeni publicznej nad wodą-. A — nowy zespól zabudowy, A, — budynki mieszkalne o zróżnico­
wanej wysokości, A2 ■— wyspa rozrywki, A3 — zespół obiektów kultury z biblioteką, A4 — dawny basen
portowy, A 5 — kładka dla pieszych, B — zespól zabudowy letniskowej, C — zabudowa starego Tegel,
D — koncentracja zabudowy wysokiej, E — pałac rodzinny Humboltów, F — przystań żeglugi pasażerskiej,
G — ciąg pieszy łączący przystanek metra z przystanią (rys. A. Ślachciak); patrz plansza 6 A

Środowiska profesjonalne argumentowały możliwość ujednolicenia form zabudo­


wy rygorami technologii uprzemysłowionej, która preferowała długie, wysokie gmachy
oraz ich zestawy w schematycznych układach, redukujące do minimum obiekty o indy­
widualnych rozwiązaniach.
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWE)

Osiedle Byker w Newcastle nad rzeką Tyne w Wielkiej Brytanii, projektowane przez Ralfa Erskina, jest przy­ Rysunek 39
kładem poszukiwania integracji społecznej na wielu poziomach •wyodrębniających się przestrzeni i miejsc.
Całość wydziela z otoczenia długi budynek ściana (3), oddzielający osiedle od autostrady (1). Ciąg pieszy
(2) oraz Commercial Road wyznaczają trzy osiedla, w ramach których wyodrębniają się zespoły sąsiedzkie.
Autor projektował dzielnicę dla konkretnej społeczności lokalnej, przy ścisłej współpracy z jej przyszłymi
mieszkańcami (rys. A. Ślachciak)

Raport Komitetu Badań nad Przemocą, Zbrodnią i Występkiem przedstawiony Pre­


zydentowi Francji w 1977 r. jednoznacznie stwierdził, że „istnieją zasadnicze korelacje
między nasileniem zjawisk przemocy a typami zurbanizowania określonych obszarów.
Jedną z takich zmiennych jest wysokość budynków. Na terenach, gdzie przeważa zabu­
GENEZA
dowa ponad sześciopiętrowa obserwuje się wyraźnie wyższą przestępczość”. Raport za­
WSPÓŁCZESNEGO lecał „zmniejszyć rozmiary wielokondygnacyjnych budynków mieszkalnych (wysokość
MIESZKALNICTWA konstrukcji i długość części fasadowej)... unikać wszelkich przejawów gigantomanii
- KSZTAŁTOWANIE
w budownictwie komunalnym... sprzyjać budownictwu domków jednorodzinnych, odro­
SIĘ IEDNOSTKI
MIESZKANIOWE! dzić treści jakie wiązane są z pojęciem dzielnicy”. Pożądana byłaby budowa zespołów
zabudowy 5-10 tys. mieszkańców zdolnych do samodzielnego funkcjonowania, o indy­
widualnym obliczu, sprzyjających międzyludzkim kontaktom, poczuciu ludzkiej solidar­
ności i łagodzących społeczne napięcia69 (rys. 38). Zespoły zabudowy mieszkaniowej
powinny nosić cechy, jak mówi A. Wallis, „przestrzeni integralnych”, którym odpowia­
dałyby -w sposób jednoznaczny i wyłączny określone całości społeczne. „Przestrzeń inte­
gralna” powinna być zawsze czytelnie wydzielona z otoczenia, a jej charakter powinien
polegać na łączeniu w jedną syntetyczną całość podstawowych wartości grupy społecz­
nej, w szczególności wartości: ideologicznych, światopoglądowych, religijnych, presti­
żowych, estetycznych, zawodowych, klasowych, narodowych, etycznych i wielu innych.
Dzięki integracji, przestrzeń odznacza się stałością swych podstawowych funkcji, kształ­
tów i struktur na zasadzie podporządkowania ich strukturze, funkcjom i kulturze grupy
społecznej ją tworzącej70. Przestrzeń odpowiadająca określonej grupie mieszkańców upo­
ważnia do nazywania jej przestrzenią społeczną, w odróżnieniu od przestrzeni publicz­
nych, w których odrębności grupowe zanikają na rzecz ogólnych cech cywilizacyjnych
oraz przestrzeni prywatnych, w których odrębność rodziny decyduje o ich charakterze
(rys. 39).

3.5. PROCESY DEZURBAN1ZACYJNE


JAKO W YRAZ INDYWIDUALIZACJI
POTRZEB ŻYCIOWYCH
Koncepcje miast ogrodów, wyzwalające mieszczan z rygorów życia miejskiego oraz
idee jednostki sąsiedzkiej Perrego, dowodzące o możliwości wyodrębnienia z organi­
zmu miejskiego samowystarczalnych pod względem obsługi części, przyczyniły się do
procesów dezintegrujących przestrzenną organizację miasta, pozwalającą na realizację
miejskiego modelu życia bez miast.
Tendencja ta najwcześniej zauważona została w Stanach Zjednoczonych, gdzie od
II wojny światowej samorzutnie następowała dekoncentracja miast. Wyrażała się ona
zanikaniem mieszkalnictwa w centrach miast nawet małych oraz średniej wielkości
i przemieszczaniem się tej funkcji do suburbiów. Za funkcjami mieszkalnymi, z miast
„wyciekały” zakłady produkcyjne, magazyny, usługi techniczne, w końcu usługi dla
ludności -— od handlu po kulturę. Tak realizował się „amerykański sen” wolnego spo­
łeczeństwa, oczekującego poza strefą zurbanizowaną miasta większej prywatności, mo­
bilności, bezpieczeństwa oraz poczucia ■własności. Początkowo proces ten nosił cechy
suburbanizacji podmiejskiej, z czasem jednak rozwinął się w7 zjawisko o skali regional­
nej. Kształtowały się układy ekstensywmego zagospodarowania, rozciągające się na ty-

m Społeczeństwo w obec przemocy, PWN, Warszawa 1982, s. 137, 1/2-178.


70 Wallis A.: Socjologia przestrzeni, Niezależna Oficyna Wydawnicza, 1990, s. 3 5 -3 7 .
76
3 GENEZA
-d
'k WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
o MIESZKANIOWEJ

A Rysunek 40
Proces kontrurbanizacji wyraża się odwróceniem kierunku migracji. Polega on
4
b- tym, że nie miasta przyjmują migrantów ze wsi, ale oddają swoich mieszkańców
¿/ n e n strefie podmiejskiej, która się suburbanizuje

siące kilometrów kwadratowych, w których miasta traciły rolę ośrodkotwórczą. Proce­


sowi temu sprzyjał rozwój indywidualnej motoryzacji i łączności, a także pojawianie się
różnych sposobów zastępowania urządzeniami technicznymi potrzeb ludzi do bezpo­
średniego komunikowania się, od zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domo­
wego po internet (rys. 40).
.Amerykański sen”, jak można wnosić z publikowanych badań nad gospodarką
przestrzenną USA71, okazał się na licznych odcinkach życia społecznego i gospodar­
czego nieziszczalnym marzeniem. Co więcej, zauważa się dziś narastanie zjawisk ne­
gatywnych, takich jak: wyizolowanie społeczne mieszkańców, wzrost przestępczości,
zbyteczny przyrost konsumpcji i kosztochlonność utrzymania.
W suburbiach w ciągu 20 lat (1970-1990) spadla średnia wielkość rodziny z trzech
do dwóch i pół osoby. Liczba rodzin z dziećmi wyniosła w 1990 r. już tylko 34%, ale
w tym 8% stanowiły osoby samotnie wychowujące dzieci, pozostałe 30% to gospodar­
stwa jednoosobowe, a 36% rodziny bezdzietne.
Rozkład rodziny jak się podkreśla, wywołały: izolacja przestrzenna miejsc zamie­
szkania względem usług, nawet o charakterze podstawowym, konieczność pracy oboj­
ga rodziców, w końcu zanik kontaktów' międzysąsiedzkich. Zmieniła się także natura
lokalizacji miejsc pracy. Komputer przyczynił się do powstania pracy nowego typu.
Koncentracja zatrudnienia ulegała procesowi dyspersji do mamucich, nisko i tan­
detnie zabudowanych parków biurowych, często zmieniających swoje lokalizacje. Po­
wierzchnie biurowe w suburbiach z 25% w roku 1970 zwiększyły udział w łącznej
powierzchni biurowej do 57% w 1984 roku. Wzrósł również do 40% udział podróży
z jednej, do drugiej strefy podmiejskiej, co przyczyniło się do wzrostu uciążliwości
komunikacyjnej, przeciążenia podmiejskich sieci drogowych i zanieczyszczenia śro­
dowiska.
Realizacja „amerykańskiego snu”, w sumie, oznaczała wzrost kosztów funkcjono­
wania struktur osadniczych i w' efekcie stałe powiększanie się obciążeń finansowych
gospodarstw domowych wydatkami mieszkaniowymi i transportowymi.

71 Calthorpe P.: The Next A m erican Metropolis, Ecology, Community a n d the American Dream, Princeton
Architectural Press, N ew jo rk 1993-
77
GENEZA
WSPÓŁCZESNEGO
MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
SIĘ JEDNOSTKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 41
Oceniając zalety zamieszkania
w strefie ekstensywnej zabu­
dowy, niezbędne jest zesta­
wienie ich z wadami, które
pojawiają się przy rozprosze­
niu zabudowy

Skutki dezurbanizacji rozwijającej się na modłę amerykańską zauważalne są rów­


nież w Europie. Na różne sposoby próbuje się to zjawisko ograniczać i regulować, za­
równo metodami prawnymi, jak i ekonomicznymi. Zjawisko dezurbanizacji zagraża
również Polsce — szczególnie po przemianach politycznych, gdy ciężar inwestycji roz­
wojowych przesunął się na słaby i rozdrobniony sektor prywatny. Powierzchnia tere­
nów. zurbanizowanych — osiedlowych wzrosła w naszym kraju od 1990 do 1998 roku
o 8,7%, a przyrost liczby ludności w tym samym czasie wynosił tylko 1,27% — w mia­
stach 1,31%. Charakterystycznym zjawiskiem w dużych aglomeracjach jest bezwzględ­
ny spadek liczby mieszkańców miasta centralnego i wzrost ludnościowy gmin otacza­
jących72.
Czynnikiem dodatkowym, sprzyjającym budownictwu na terenach podmiejskich,
są zjawiska kontrurbanizacyjne, odnotowane rpwnież w krajach Europy Zachodniej.
Polegają one na odwróceniu wektora migracji z tradycyjnego wieś-miasto na kierunek
odwrotny, tj. miasto-wieś.
Wysuwane korzyści z mieszkania poza miastem akcentują drobni inwestorzy
lepszym kontaktem z przyrodą, brakiem uciążliwego sąsiedztwa, ciszą, spokojem, a nie­
rzadko lepszymi układami sąsiedzkim oraz relacjami z władzami samorządowymi.
Propagatorzy budownictwa jednorodzinnego, rozumianego jako dom wolno stoją­
cy na działce, przeważnie nie wspominają, że cena w pełni uzbrojonej działki budow-

Markowski T.: Miasto polskie w p rocesie transform acji — Bilans zm ian w zagospodarow aniu przestrzen­
n ym — Szanse i za g ro żen ia w ynikające z integracji z Unią E uropejską , referat TUP, Gdańsk 2003.
78
lanej w rejonie wielkiego miasta może być wyższa od wartości domku, że do kosztu GENEZA
budynku należy doliczyć koszty przyłączy instalacyjnych, ogrodzenia, urządzenia tere­ WSPÓŁCZESNEGO
nu, nierzadko budowy drogi i uzupełniających sieci inżynieryjnych. Nie wspominają MIESZKALNICTWA
- KSZTAŁTOWANIE
również o kosztach eksploatacyjnych, remontach, podatkach i innych wydatkach łączą­
SIĘ IEDNOSTK1
cych się z mieszkaniem w ekstensywnej zabudowie. Propagowanie wolno stojącego MIESZKANIOWE]
budownictwa jednorodzinnego to również przyczynianie się do powstawania wszyst­
kich negatywnych cech rozproszonej zabudowy (rys. 41 i 42).
Od lat 90-tych dwudziestego wieku, nawet w Stanach Zjednoczonych, a także
w innych krajach rozwiniętych gospodarczo, upowszechnia się pogląd, że dalsza urba­
nizacja powinna być realizowana na terenach już zurbanizowanych. Oczywiście taki
kierunek zagospodarowania wymuszający uszczelnianie zabudowy, równocześnie nie
może powodować zabudowywania parków, skwerów i zieleńców osiedlowych. Jedy­
nym sposobem uszczelnienia zabudowy jest dążenie do jej większej zwartości.
Biorąc to pod uwagę, warto wskazać na jedną z kluczowych prawd, którą kryzys
środowiska przyrodniczego udowodnił. Przestrzeń jest dobrem ograniczonym, co wię­
cej, gospodarowanie przestrzenią ma wymiar globalny. Zagospodarowanie zatem prze­
strzeni, którą człowiek może dysponować wymaga oszczędnego jej przeznaczenia na
różne cele.

CECHY WOLNO STOJĄCEJ ZABUDOWY MIESZKANIOWEJ JEDNORODZINNEJ

PODKREŚLANE ZALETY
dotyczą budynku

dostępny dla rodzin


o średnich dochodach, tj.:
KOSZTY NIEUJAWNIANE - ekonomiczny
dotyczą zabudowy i zagospodarowania - energooszczędny
- nowoczesny
■zakup działki
- budowa przyłączy inżynieryjnych
■wywóz odpadów i nieczystości
■ogrodzenie dziatki
■urządzenie i pielęgnacja zieleni
- budowa dojazdów
■remonty, podatki i inne wydatki
- przyszłe koszty dostosowawcze do standardów miejskich Rysunek 42
• budowa dróg i ich oświetlenie Oceniając zalety wolno stojącej zabudowy mieszka­
• budowa kanalizacji lub systemu unieszkodliwiania ścieków niowej należy w kalkulacji kosztów uwzględnić peł­
• powszechny dostęp do usiug ny zestaw wydatków', które trzeba ponieść w fazie
• nakłady na rewaloryzację środowiska budowy i eksploatacji domu
Plansza 7

A
Przestrzenie sąsiedzkie w środowisku zamieszkania kształtują dziedzińce zieleni osiedlowej z bezpiecznymi miejs­
cami zabaw dziecięcych (Lansi Pasila, Helsinki —■A, patrz rys. 179) lub uliczki osiedlowe sprzyjające spotkaniom
i rozmowom sąsiedzkim (Kurkimaki, Helsinki — B , patrz rys. 48)

B
Strefę przestrzeni społecznych w środowisku zamieszkania może kształtować ośrodek usług podstawowych (osie­
dle Karów, Berlin — A), może rówmież tworzyć niewielki placyk spotkań mieszkańców (osiedle Kabaty, Warsza-
------------------------- :------ Rozdział 4

PROJEKTOWANIE
PRZESTRZENI SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU

4.1. ZWIĄZKI FORMALNE 1 NIEFORMALNE


W ŚRODOWISKU ZAMIESZKANIA
Rodząca się w pierwszej połowie dwudziestego stulecia socjologia miasta, wsparta fa­
scynacją ożywionych procesów urbanistycznych, rozwijała model miejskiego stylu ży­
cia jako przeciwieństwo modelu epoki przedindustrialnej. Miasto miało uwalniać jego
mieszkańców od pierwotnych związków społecznych, których rolę zastępowałyby orga­
nizacje formalne. W rezultacie wyłaniał się „obraz mieszkańca miasta nie mającego bliż­
szych więzów ze współmieszkańcami, pozbawionego oparcia w grupach pierwotnych
— jednostki, która żyje w swoistej próżni społecznej, samotnie wśród-anonimowego
tłumu obcych sobie ludzi”73. Badania socjologiczne — prowadzone w okresie kiedy pro­
cesy urbanizacji zaczęły stabilizować się — nie potwierdziły szeroko rozpowszechnia­
nego wcześniej poglądu o nieuchronnym rozpadzie stosunków sąsiedzkich w miarę na­
rastania procesów urbanizacji. Zauważono natomiast „istnienie wielu różnorodnych form
życia sąsiedzkiego, które występują nie tylko w starych dzielnicach dużych miast, ale
również i w nowych osiedlach mieszkaniowych ... Rzekoma anonimowość, bezosobo­
wość i wykorzenienie stanowią we współczesnych miastach raczej wyjątek niż regułę.
Typowy mieszkaniec miasta utrzymuje bliskie kontakty z przyjaciółmi, wśród których
bywają zarówno sąsiedzi, jak i osoby z innych części miasta”74.
Badania, o których mowa, nie potwierdziły również, że organizacje formalne sta­
nowią substytut związków opartych na przewadze kontaktów osobistych. Ludzie często
wchodzą do organizacji formalnych właśnie po to, aby tą drogą wzbogacać grono osób,
z którymi pragnęliby utrzymywać związki pozaformalne. W polskich osiedlach reper­
tuar instytucji organizujących związki formalne mieszkańców był stosunkowo ograni­
czony i obejmował przede wszystkim żłobek, przedszkole, szkołę podstawową i ko­
ściół, a także: sklepy, kioski, wybrane usługi, kawiarnie, ośrodki zdrowia, administrację,
czasem kluby sportowe, ośrodki rekreacyjne, ośrodki kultury, organizacje i stowarzy­
szenia. Struktura nieformalna była jeszcze bardziej skromna, bowiem jej podłożenrmo-
gły być w zasadzie tylko: motywy zabawowe, towarzyskie, zawodowe, religijne, zami­
łowania amatorskie lub akcje społeczne. Czasem łączyły ludzi: pochodzenie terytorialne,
przelotne interesy łub inklinacje przestępcze i patologiczne73 (rys: 43). Po zmianach

Węgliński J.: Urbanizacja, kontrowersje w okół pojęcia, PWN, Warszawa 1983, str. 39-
W ęglińskiJ., j.w., str. 53-56.
Węgliński J., j.w., str. 53-56.
81
PROJEKTOWANIE '
PRZESTRZENI m
SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU

Rysunek 43 Polkowice — typowa jednostka mieszkaniowa zaprojektowana w latach 60-tych XX wieku według wy­
tycznych normatywnych dla około 5 tys. mieszkańców: 1 — pawilon handlowy, 2 — szkoła podstawowa,
3 — przedszkole, 4 — szkoła średnia, 5 — przychodnia zdrowia

ustrojowych w 1989 roku repertuar możliwości powstawania związków nieformalnych


wyraźnie się powiększył, szczególnie o sferę polityki.
W krajach, gdzie tradycje związków nieformalnych są bogatsze i wspiera je przy­
chylniejszy klimat społeczno-polityczny, zauważa się swoisty proces planowej „rurali-
zacji”, polegającej na próbach tworzenia układów osiedlowych, przystosowanych do :
wypoczynku i zabaw w rejonie miejsca zamieszkania, a także do możliwości nawiązy­
wania bliższych więzi sąsiedzkich.
Nowe dzielnice mieszkaniowe w krajach skandynawskich, Holandii, Wielkiej Bry­
tanii czy Niemczech są najdobitniejszymi przykładami tych procesów. Powstaje tam
specyficzny rytuał życia sąsiedzkiego, którego celem jest nie tyle regulacja interakcji
w wyodrębniającej się grupie społecznej, co troska o jakość środowiska zamieszkania.
Chodzi o to, aby sposób użytkowania wspólnej przestrzeni oraz wspólnych urządzeń
zapewniał ich trwałość, a także nie powodował zakłóceń życia całej społeczności. W ry­
tuale takim ugruntowują się zarówno formy kontroli, jak i pomocy sąsiedzkiej, kształ­
tują zwyczaje zachowań podtrzymujących kontakty międzyludzkie, a także zachowań
gwarantujących intymność życia rodzinnego i osobistego (rys. 44).
82
PROJEKTOWANIE
PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIE)
W OSIEDLU

Rysunek 44
PROJEKTOWANIE
grup społecznych, w których takie kontakty zachodzą oraz intensywność występują­
PRZESTRZENI cych w ich ramach interakcji.
SĄSIEDZKIE)
W OSIEDLU

4.2. SPOŁECZNY CHARAKTER PRZESTRZENI


Znaczenie pojęcia „społeczność” jest dziś w Polsce dosyć dowolnie poszerzane. Zacie­
ra się na przykład różnica między dobrem publicznym a dobrem społecznym. Wyra­
zowi sociiis należałoby przeciwstawić wyraz publikus, który znaczy publiczny, należą­
cy do państwa, ustanowiony, ogólny. Słowo społeczny bezpośrednio odnosi się do
łacińskiego wyrazu socius, który oznacza wspólny, złączony lub w znaczeniu rzeczow­
nikowym, sprzymierzeniec, wspólnik, towarzysz.
Grupowa przestrzeń społeczna, tak jak została zdefiniowana wcześniej występu­
je „na styku” działań władz miasta i ich uprawnień, ze zwyczajowymi prawami przypi­
sywanymi przestrzeniom użytkowników prywatnych. Nic więc dziwnego, że w licznych
publikacjach oraz wypowiedziach nazywa się te obszary miast przestrzeniami półpry-
watnymi lub półpublicznymi, utożsamiając obie nazwy z miejscami, w których może
zaistnieć prawdopodobieństwo bezpośredniej interakcji jednostek w ramach wyodręb­
niającej się grupy społecznej. Celowe staje się więc zweryfikowanie znaczenia przyto­
czonych, nazw i stosowanie ich w odniesieniu do tych wszystkich przypadków, w któ­
rych zakres swobód użytkownika publicznego lub prywatnego został w jakiś sposób
ograniczony. W miastach takich przypadków jest wiele, wynikają one z częstego braku
wzajemnego nakładania się struktur władania i użytkowania terenu, niemożności za­
istnienia pełnej izolacji wzrokowej czy dźwiękowej obu kategorii przestrzeni, a także
z występującej nieraz celowości selekcji użytkowników przestrzeni publicznych.
W uproszczeniu zatem, pod nazwą przestrzeni półpublicznej słuszniej byłoby rozumieć
przestrzenie publiczne o ograniczonej dostępności dla ogółu, zaś pod nazwą przestrze­
ni półprywatnej — przestrzenie prywatne o ograniczonej intymności czy swobodzie
użytkowania.
Jeśli mówimy o społeczności, to pragniemy zaznaczyć, że tworzy ją grupa ludzka,
którą łączą jakieś wspólne cele lub interesy. Przestrzenią społeczną można zatem na­
zwać zespół miejsc, w którym owe cele i interesy najpełniej są wyrażane i realizowane.
Z przestrzenią publiczną zaś należałoby łączyć wszystko to, co państwowe, komunalne
i miejskie, a zatem przestrzeń zorganizowaną według uregulowań prawa państwowe­
go lub komunalnego (miejscowego), poddaną całkowicie kontroli władz lokalnych
i przez te władze zagospodarowaną oraz utrzymywaną w należytym stanie. Dzięki tym
cechom owa przestrzeń powinna być wspólna i ogólnodostępna dla wszystkich, którzy
pragną w niej przebywać.
Środowisko zamieszkania jest bogate w miejsca, które mają charakter społeczny
(rys. 45). Są to przede wszystkim punkty węzłowe w okolicy zamieszkania, a także re­
jony wielokrotnych spotkań tych samych osób. Wyznaczają one przestrzeń, która może
stać się domeną wyodrębniającej się grupy mieszkańców. „Z socjologicznego punktu
widzenia, w ocenie podsystemu urbanistycznego najważniejsze są określone możliwo­
ści i określone bariery przestrzennych zachowań, jakie osiedle implikuje swym kształ­
tem, kompozycją, wyglądem, programem społecznym i standardem”. Aleksander Wallis
84
Osiedle Ruoholahti w Helsinkach zostało wybudowane w miejscu dawnych zabudowań portowych i ma­
gazynów; dziś dysponuje bogatym zestawem przestrzeni otwartych o różnym społecznym wymiarze.
W kompozycji przestrzennej osiedla wykorzystano kanał portowy, tworząc z niego główną oś kompozy­
cyjną i równocześnie ciąg przestrzeni o charakterze społecznym. Do wody dochodzą na przemian zespo­
ły zabudowy oraz place zielone wyposażone w urządzenia sportowo-zabawowe (1). Przy placach tych usy­
tuowane zostały budynki i lokale usług socjalnych takie jak: kluby osiedlowa i dziecięce, punkty opieki
nad starszymi, a w części centralnej lokalny zespól handlowo-usługowy (3). Odsunięta od wody jest szko­
ła (5) z placem zabaw (6). Osiedle od wschodu sąsiaduje ze śródmieściem Helsinek, zabudowy cechuje
więc duża zwartość i powtarzalność jednostki sąsiedzkiej w postaci kwartału z wewnętrznym zielonym
dziedzińcem. Od północy do osiedla przylega zespół zabudowy przemysłowej (4) oraz biurowej (2); patrz
plansza 5 B i rys. 144

proponuje nazwać „Zespół wartości komunikacyjnych socjometrycznym układem jed­


nostki mieszkaniowej, zaś zespół wartości informacyjnych szatą informacyjną jednostki
mieszkaniowej”. Pierwszy zespół wartości pozwała na wyznaczenie kontaktów między
mieszkańcami, dzięki określonemu ukształtowaniu tras ruchu i dostępności wizualnej
przestrzeni otwartych. Układ socjometryczny tworzy się przez sieć wejść i wyjść, tras
pieszych i kołowych, skrzyżowań, punktów i przestrzeni dla kontaktów grupowych,
przez układ klatek schodowych, galerii i korytarzy, przez liczbę i zasady funkcjonowa-
PROJEKTOWANIE •
PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU

Rysunek 46
Zespól mieszkaniowy Minneberg w Sztokhol­
mie, zlokalizowany nad jeziorem, tworzy czytel­
ną przestrzennie jednostkę mieszkaniową, do­
stępną przez bramę (1) sygnalizującą wjazd do
przestrzeni społecznej wyodrębnionej w struk­
turze miejskiej. Przestrzeń tę zamieszkuje oko­
ło 950 rodzin. Zabudowa mieszkaniowa skupia
się wokół placu opadającego tarasowo ku wo­
dzie (2). W jego górnej części w parterach bu­
dynków mieszkalnych znajdują się sklepy, zaś
w dolnej części klub i świetlice dziecięce (3).
Miejsca postojowe dla samochodów zgrupowa­
ne zostały na dwóch parkingach, wielopozio­
mowych, naziemnych (4). Wzdłuż wybrzeża
przebiega ścieżka spacerowa (5) (rys. B. Śli-
wowska)

A A -O S POPRZECZNA
BB - OŚ GŁÓWNA W KIERUNKU JEZIORA
M l - BUDYNKI MIESZKALNE (3 TYPY: PUNKTOWIEC, BUD. NAROŻNY, „KRZYŻ")

Rysunek 47
Charakterystyczne cechy oraz warunki zaistnienia przestrzeni Przestrzeń społeczną wyznacza obszar, na którym
może zaistnieć prawdopodobieństwo interakcji
grupowej o cechach sąsiedzkich
jednostek w ramach określonej grupy społecznej

Warunkami powstania grupowych związków społecznych są:

sprawne kanały informacyjne j


(kontakty o charakterze sąsiedzkim, 2 0 - 150 rodzin) j

warunki społecznego współżycia


(przestrzeń i obiekty wspólnego użytkowania)

wspólne wartości symboliczne i estetyczne


(utrwalone formy społecznego współżycia)

identyfikacja z obszarem zamieszkania


(tożsamość środowiska zamieszkania)
86
nia wind, przez gęstość i wielkość okien, a zwłaszcza przez wzajemne ich usytuowanie,
PROJEKTOWANIE
to znaczy także liczbę kondygnacji i kształtów budynków76 (rys. 46). PRZESTRZENI
Na wartości informacyjne środowiska zamieszkania — poza napisami, znakami, SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU
plakatami, numerami, nazwami i ogłoszeniami — mają wpływ elementy symboliczne,
takie jak: bramy, specjalnie orientowane wyjścia, architektonicznie ukształtowane gra­
nice, dominanty urbanistyczne, wreszcie takie wyróżniki, jak: rzeźby, wodotryski, ogród­
ki skalne, charakterystyczne formy roślinności i inne77.

0 100 200 300 400 500 m


1 ■ i.............. - .. ....1 »...........- I
Zespól mieszkaniowy Kurkimaki w Helsinkach otacza wewnętrzny park leśny z klubem osiedlowym. Od ze­ Rysunek 48
wnątrz obiega całość ulica zbierająca dojazdy do małych zespołów garaźowo-parkingosyych. Zabudowa,
przeważnie dwu-, trzykondygnacyjna, tworzy niewielkie zespoły sąsiedzkie, z własnymi dziedzińcami za-
bawowo-rekreacyjnymi. Całość łączy ciąg pieszy, umożliwiający integrację mieszkańców udających się tym
przejściem do przystanków' metra i centrum usługowego, a także do szkoły; patrz plansza 7 B

Wallis A.: Miasto i przestrzeń,. PWN, W'arszawa 197/, s. 58.


Wallis A., j.w., s. 59-
87
PROIEKTOWANIE
PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIE)
W OSIEDLU

Rysunek 49
Zespól niskiej intensywnej zabudowy
mieszkaniowej w Wiedniu przy Brun-
ner Strasse. Przestrzenią integrującą
mieszkańców jest wewnętrzne pasmo
zieleni (3), wyposażone w urządzenia
zabaw'owo-rekreacyjne i sportowe
wspólnego użytkowania. Kwartały za­
budowy (1) zestawione są z budynków
jednorodzinnych i wielorodzinnych,
w których większość mieszkań dyspo­
nuje własnym przedogródkiem. Ogra­
niczoność przestrzeni otwartych zmu­
siła projektantów do umieszczenia
wszystkich miejsc postojowych dla sa­
mochodów na podziemnych parkin­
gach (2 zjazdy do parkingów). Zespół
został zlokalizowany w strefie zabudo­
wy jednorodzinnej. Stał się obcym ele­
mentem w tej strefie, zarówno prze­
strzennie, jak i społecznie. Zapewne
wywołał w zastanym środowisku lo­
kalne konflikty (rys. E. Policińska)

Rysunek 50
Rozległy dziedziniec w zabudowie mieszkaniowej o ce­
chach monumentalno-reprezentacyjnych powoduje, że
kontakty mieszkańców przybierają charakter sformali­
zowany. Przestrzeń taka traci cechy przestrzeni społecz­
nej, stając się przestrzenią publiczną lub półpubliczną
(rys. P. Mirecki)

88
W arunkiem rozwoju życia społecznego osiedla jest rozwój procesów ,
PROJEKTOWANIE
dzięki którym dysponuje ono sprawnymi kanałami inform acji, zapew­ PRZESTRZENI
nia warunki społecznego współżycia, m a wspólne w artości sym bolicz­ SĄSIEDZKIE]
W OSIEDLU
ne i estetyczne, w końcu charakteryzuje się obszarem tak zróżnicow a­
nym i w artościow ym , że prow adzi on do racjonalnego wykorzystania
przestrzeni (rys. 47).

Wydaje się, że granice przestrzeni społecznej nie powinny być utożsamiane z za­
sięgiem terytorialnej penetracji określonej grupy społecznej, lecz odnoszone do fizycz­
nych barier, które wyznaczają w świadomości jednostki przestrzeń, w ramach której
interakcje będą w zasadzie ograniczone do pewnej, dającej się zidentyfikować grupy
ludzkiej — społeczności (rys. 48). Brak takich barier powoduje, że przestrzeń znacznie
rozciąga się i rozczłonkowuje. Obszar interakcji tym samym rozprzestrzenia się, a struk-

Miasteczko Zielone Wzgórza na terenie miasta Murowana Goślina, 20 km od Poznania, zostało wybudo- Rysunek 51
wane dla pracowników zakładów im. Cegielskiego. Mieszkańcy stanowią tu wyodrębnioną społeczność,
dla której czynnikami integracyjnymi miały być: dośrodkowy układ przestrzenny z rynkiem (1) i ratuszem
(2) oraz lokalne usługi: dom społeczny (5), szkoła (7), kościół (8), przedszkole (9), żłobek (10), hotel (11).
Strukturę przestrzeni społecznych tworzą ponadto geometrycznie uformowane place, np.: Plac Kasztano­
wy' (4), ogrody działkowa (6) oraz przylegające do zespołu tereny zieleni pól i lasu (14). Do miasteczka
dołączono istniejącą już w tym miejscu kolonię zabudowy jednorodzinnej (12). Generalnym projektantem
zespołu był Jerzy Buszkiewicz (rys. A'. Sosna) ----------------------------

89
PROIEKTOWANIE
PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIE]
W OSIEDLU

Rysunek 52
Osiedle mieszkaniowe Kirch-
steigfeld w Potsdamie projektu
Rob Kriera z Wiednia zostało
skomponowane w nawiązaniu
do zasad Comillo Siete: A —
kształtuje go system wnętrz pla­
cowych i ulicznych. Całość prze­
cinają dwie główne osie: aleja
z trasą tramwajową (1) oraz bul­
war wzdłuż cieku wodnego (2).
W centrum układu usytuowany
został rozległy plac, na środku
którego znalazł miejsce zespół
sakralny (3). Plac otaczają bu­
dynki z wbudowanymi sklepa­
mi i lokalami usługowymi (4).
Pomiędzy kwartałami zabudowy
przebiega okolnicowy ciąg placowo-uliczny (5), od którego promieniście rozchodzą się ulice łączące osiedle z otoczeniem. Skraj­
nie w' stosunku do zabudowy zlokalizowano dwie szkoły (6). Każdy z ■wyodrębnionych układem ulicznym kwartałów tworzy jed­
nostkę sąsiedzką wyposażoną we własny parking (rys. M. Osiecka), B — miejsca postoju samochodów znajdują się w parterach
budynków i pod wyniesionymi nad powierzchnię dziedzińca tarasami z zielenią przedogródków; patrz plansze 2 A, 23 B, 3 1 A

90
tury grupowe hierarchizują. Granice przestrzeni społecznej w odbiorze jednostki zacie­ PROJEKTOWANIE
rają się. Niewyczuwalne jest przejście z obszaru o domenach publicznych do obszaru PRZESTRZENI
0 domenach społecznych. Łatwe i bardzo prawdopodobne jest wystąpienie konfliktów SĄSIEDZKIE)
1 niepożądanych starć interesu grupowego i publicznego (rys. 49). Zauważona tenden­ W OSIEDLU

cja do hierarchizowania i rozczlonkowywania się obszarów o domenie związków spo­


łecznych wywoływana jest z jednej strony naturalnymi strukturami demograficznymi,
zaś z drugiej — sztucznymi, funkcjonalnymi tendencjami dzielenia przestrzeni, jest ce­
chą naturalną, że różne grupy wiekowe, a także grupy zawodowe, mają swoiste upodo­
bania do konkretnych miejsc w środowisku zamieszkania. Cechy funkcjonalne miejsca
mogą więc sprzyjać lub nie, nawiązywaniu się różnych form kontaktów międzyludzkich
(rys. 50, 51).

Zespól mieszkaniowy Egebjerg Bygade w Ballerup pod Kopenhagą integruje przestrzennie ciąg pieszy, ufor­ Rysunek 53
mowany na wzór tradycyjnej ulicy. W parterach niektórych budynków umieszczono usługi —- 1 , 2 — szko­
ła, 3 — centrum sportowe. Zaszarzono jezdnie, podjazdy i parkingi. Źródło: Urząd miasta Ballerup; patrz
plansze 6 B , 1 1 B
91
Wzdłuż szlaków, które zwykle przemierzają mieszkańcy danego osiedla, w punk­
PROJEKTOWANIE
PRZESTRZENI tach o szczególnych cechach użytkowych i fizjonomicznych, najczęściej zaznaczają się
SĄSIEDZKIE! miejsca interakcji osobowych (rys. 52). Miejsca te mają charakter graniczny lub łączni­
W OSIEDLU kowy. Wśród wielu z nich wymienia się wejścia do mieszkań, budynków lub podwór­
ka, najbliższe przystanki komunikacji publicznej, punkty oczekiwania na przejście przez
jezdnię, kabiny windowe oraz inne, w których zatrzymują się podążający przechodnie
(rys. 53, 54).
Podobną cechę sprzyjającą kontaktom międzyludzkim mają urządzenia wspólne­
go użytkowania. Obiektami takimi można nazwać zarówno miejsca specyficznie wypo­
sażone w formy zagospodarowania zachęcające do grupowania się mieszkańców, jak
również pojedyncze obiekty, zachęcające do czasowego ich wykorzystania.
W pierwszym przypadku można wymienić tereny urządzeń sportowych, zabaw
dziecięcych, zieleni wypoczynkowej, tras spacerowych, parkingów i innych założeń za­
gospodarowania osiedlowego, w drugim zaś należałoby wskazać piaskownice, altanki,
ławeczki, urządzenia do zabaw dziecięcych i ćwiczeń sportowych, kąciki gospodarcze
i inne urządzenia lokalizowane w otoczeniu przydomowym w celu podniesienia jego
walorów użytkowych. W większej skali do urządzeń takich trzeba zaliczyć także obiek­
ty usługowe programu podstawowego, jak: „sklepik na rogu”, kiosk z gazetami, pralnia,
kawiarenka, klub osiedlowy, a także nieodłączne w strefie mieszkaniowej instytucje,
jak: szkoła, przedszkole, żłobek, ośrodek zdrowia. Zasięg oddziaływania wymienionych

Rysunek 54 Na terenach starych doków Londynu nad Tamizą zrealizowano wiele zespołów zabudowy mieszkaniowej.
Jednym z nich jest Greenland Passage. Składa się on z dwóch kwartałów zabudowy zlokalizowanych nad
brzegiem rzeki, przedzielonych kanałem. Wnętrza kwartałów tworzą przestrzeń sąsiedzką — dziedzińce,
pod którymi usytuowane są parkingi. Mieszkania w parterze mają od strony dziedzińca własne przedogród-
ki. Mieszkania na wyższych kondygnacjach dysponują loggiami i balkonami z widokiem na Tamizę (rys.
__________________ A. Jóźwicka)

92
urządzeń wspólnego użytkowania jest różny, omawiana cecha wywiera zdecydowany PROJEKTOWANIE
wpływ na identyfikację grup społecznych, ich wielkość oraz skład osobowy. PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU

4.3. WARUNKI POWSTAWANIA


PRZESTRZENI SĄSIEDZKIEJ
Badania socjologiczne potwierdzają, że liczba rodzin zamieszkujących wyodrębnioną
jednostkę osiedlową cŁecyduje“omha:rakterze~związków sąsiedzkich. Tak więc w gru­
pie do 20 rodzin utrzymują się kontakty towarzyskie, pomiędzy 20 do 150 rodzinami
kontakty te mają znamiona sąsiedzkie, powyżej 150 rodzin zmieniają się w kontakty
formalne.
Mając na względzie podane liczby rodzin, celowe jest ich odnoszenie do projek­
towanych jednostek, organizujących przestrzeń architektoniczną i urbanistyczną (rys. 55).
Poczynając od zestawu mieszkań, a kończąc na osiedlu, tworzą one hierarchiczny ze­
staw miejsc odpowiadających coraz liczniejszej zbiorowości społecznej.

D
podwórze
ulica
'C
atrium
ogród m 5
0)
N


ulica ulica ulica ulica ulica

e J l

zieleń

— parking

r
Rodzaj zabudowy w zespołach mieszkaniowych w poważnym stopniu decyduje o związkach sąsiedzkich Rysunek 55
mieszkańców: A — dom atrialny ze swej natury izoluje mieszkańców od otoczenia i sąsiadów, B — jedno­
rodzinny dom w ogrodzie ułatwia kontakty z najbliższymi sąsiadami, C — kamieniczka w małym mieście
jest reliktem podtrzymującym tradycyjne związki lokalnej społeczności, D — kamienica czynszowa tworzy
jednostkę sąsiedzką, często o hierarchicznej strukturze społecznej, z bardzo ograniczonymi przestrzeniami
otwartymi dla wzajemnych interakcji, E — typowa dla wielorodzinnych osiedli zabudowa segmentowa po­
zwala na tworzenie zieleni przydomowej, ale o charakterystyce trudnej do identyfikacji z określoną grupą
sąsiedzką, F — zabudowa punktowa osadzona w jednorodnie zagospodarowanym otoczeniu uniemożliwia
wyznaczenie czytelnych granic przestrzeni sąsiedzkich i publicznych, G — kwartał zabudowy z dziedziń­
cem wyznacza przestrzeń sąsiedzką, izolując ją od otoczenia, H — zespól jednorodzinnej zabudowy sze­
regowej z wyodrębnionym zieleńcem i parkingiem wspólnego użytkowania stwarza możliwość integracji
mieszkańców w grupy sąsiedzkie
93
PROIEKTOWANIE W zabudowie wielorodzinnej wspólna część wejściowa, składająca się z hallu, klat­
PRZESTRZENI ki schodowej i windy, tworzy pierwszy szczebel socjometrycznego układu. Względy
SĄSIEDZKIE) bezpieczeństwa, komfortu psychicznego mieszkańców, a także ładu i porządku prze­
W OSIEDLU
mawiają za tym, aby mieszkańcy korzystający ze wspólnej komunikacji wewnątrz bu­
dynku utrzymywali między sobą kontakty towarzyskie. Ważne jest również, aby prze­
strzeń wspólnie użytkowana miała charakter sąsiedzki i była wyraźnie kontrolowana
przez mieszkańców. Nadmierne powiększanie zatem liczby rodzin użytkujących łącz­
nie jedną strefę wejściową do budynku nie jest wskazane. Wprowadzanie różnego ro-

Rysunek 56
Zespół mieszkaniowy Marąuerss Road
w Londynie, jest jedną z pierwszych
prób spiętrzenia i zagęszczenia zabudo­
wy szeregowej. Każde mieszkanie jest
dostępne bezpośrednio z zewnątrz oraz
wyposażone w wyizolowany taras lub
przedogródek

budynki wcześniej zrealizowane

z spiętrzona zabudowa szeregowa

94
dzaju zabezpieczeń uniemożliwiających obcym wstęp do budynku stało się powszech­
PROJEKTOWANIE
ne, szczególnie w przypadkach dużej liczby mieszkańców obsługiwanych przez jeden PRZESTRZENI
pion komunikacyjny. Przy zabudowie niższej, często stosowanym rozwiązaniem są in­ SĄSIEDZKIE]
W OSIEDLU
dywidualne wejścia do każdego mieszkania bądź bezpośrednio z chodnika, bądź po­
średnio z krótkich galerii lub otwartych, zewnętrznych schodów (rys. 56, 57).
Często spotyka się pogląd, że społeczność składająca się z około dwudziestu rodzin
powinna dysponować również wydzieloną częścią przestrzeni otwartej. Takie rozwią­
zania spotykamy przy niskiej intensywnej zabudowie, nie przekraczającej trzech kon­
dygnacji. Przy budynkach wyższych uzyskiwanie otwartej przestrzeni sąsiedzkiej, o tak
małej liczbie użytkowników, nie jesnzeuMzględow_ekcmomicznych uzasadnione.
Wnętrze kwartału zabudowy wydzielonej układem komunikacyjnym może mieć
różne rozmiary i różne rozplanowanie. Może tworzyć jednolitą przestrzeń otoczoną za­
budową, może być rozczłonkowane na mniejsze, bardziej kameralne podwórza, może
także być uformowane w ciąg zbliżonych wielkością dziedzińców, połączonych wewnę­
trznym przejściem. Utrzymywanie związków społecznych w takim wnętrzu powinno
mieć charakter sąsiedzki. Mieszkańcy powinni się wzajemnie rozpoznawać, ich dzieci
będą się zapewne razem bawiły, ich samochody będą stały na wspólnych parkingach.
Będą oni również korzystać z tych samych urządzeń gospodarczych, wypoczynkowych,
klubowych i usługowych. Wnętrze kwartału zabudowy, jako zieleń przydomowa, nie
powinno służyć więcej niż 150 rodzinom, tj. około 500 osobom. Ze względu na bliskie
położenie względem zabudowy mieszkaniowej we wnętrzu tym powinny koncentro­
wać się zabawy i wypoczynek, nie zakłócający spokoju i intymności życia rodzinnego
mieszkańców. Mogą więc być tu sytuowane niewielkie, w granicach 50-100 m2, placy­
ki zabaw dla małych dzieci w wieku do 5 lat oraz place zabaw ruchowych dla średnich

Rysunek 57
Przekroje zabudowy na Marąuerss Road, ukazujące zasa­
dę układu wejść do mieszkań; patrz rys. 56

95
PROJEKTOWANIE
dzieci w wieku 5-10 lat. Optymalna wielkość takiego placu powinna wynosić 300 m 2.
PRZESTRZENI Placyki dla małych dzieci powinny być usytuowane w polu widoczności z okien mie­
SĄSIEDZKIEJ szkań, jednak nie bliżej niż w odległości 10 m. Place dla dzieci średnich powinny być
W OSIEDLU
lokalizowane dalej od okien mieszkań, tj. w odległości większej niż 25 m, ale nie dalej
niż 300 m.
W sąsiedztwie placyków dla dzieci małych należy sytuować ławki, altanki oraz
inne miejsca spotkań sąsiedzkich. Wskazana jest ich izolacja od ruchu ulicznego oraz
innych uciążliwości miejskich.
Liczba mieszkań przypadająca na jeden placyk z piaskownicą i urządzeniami do
zabaw mchowych powinna wynikać z procentu dzieci w wieku do 6 lat. Na podstawie
danych demograficznych można przyjąć, że udział dzieci do lat 6 wynosi do 6%, zaś
optymalna grupa zabawowa nie powinna przekraczać 10-15 dzieci. Przy podanej
wcześniej liczbie rodzin, liczba dzieci na jeden placyk zabawowy wynosiłaby do 30.
Wielkość tę można przyjąć jako zadowalającą, ponieważ około połowa z tej grupy
wiekowej nie będzie równocześnie uczestniczyła w zabawach, tym samym pozostała
ich część może uformować grupę, znakomicie funkcjonującą w przewidzianej dla niej
przestrzeni.
Podwórze, dziedziniec w zabudowie wielorodzinnej o wysokości 3 -4 kondygna­
cji nie powinny być zbyt rozległe. Racjonalną formą takiego wnętrza jest teren zbliżo­
ny do kwadratu o wymiarach od 35 x35 m do 50 ><50 m. Miejsca rekreacji powinny być
skupione w centralnej części terenu, zaś jego obrzeża powinny tworzyć strefę półpry-
watnych przedogródków oraz strefę wejść do budynków. Powierzchnia podwórka
powinna zapewnić jednemu mieszkańcowi minimum 8 m 2 zieleni wypoczynkowej,
łącznie z powierzchnią placów zabawowych dla dzieci małych (rys. 58).

65

dojście do terenów
rekreacji osiedlowej

¡o
N.

dojście do placyku _ l \
gospodarczego '—i )

1 mnn 7
Rysunek 58 Lokalizacja miejsc zabawowych dzieci w podwórzu zabudowy mieszkaniowej względem innych elementów
zagospodarowania: 1 — plac zabaw dzieci małych, 2 — plac zabaw aichowych dzieci starszych, 3 — pla­
cyk gospodarczy, 4 — pas izolacyjny przeznaczony na strefę wejściową do budynków lub dla przedogród-
ków, 5 — tereny zieleni z miejscami wypoczynku starszych, 6 — teren zacieniony wyłączony z funkcji
rekreacyjnych, 7 — społeczny punkt opieki nad dziećmi (ok. 5 0 -8 5 n r), 8 — ścieżki i dojścia
96
4
PWTTl 1
PROJEKTOWANIE
emu 2
PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU

przedogródek w poziomie terenu przedogródek podniesiony do E


poziomu podłogi parteru

.-......... —u
1! i

_
-= Ł iim .____ .,
" 7'mf(T\ z m m ii

Przedogródki w zabudowie mieszkaniowej wielorodzinnej pozwalają na użyteczne zagospodarowanie przy­ Rysunek 59


domowej przestrzeni izolacyjnej przez poszerzenie wnętrza mieszkań usytuowanych w parterach: 1 — skar­
pa, 2 — żywopłot, 3 — wysoki mur, 4 — niski murek, 5 — ogrodzenie ażurowe, 6 — trawniki, 7 — po­
wierzchnia utwardzona, 8 — taras, 9 — schodki

Przy zabudowie, do czterech kondygnacji przedogródki są dla mieszkań w parte­


rze przestrzenią powiększającą mieszkanie, stanowiącą teren upraw i pracy indywidu­
alnej, tym samym decydują o stosunku mieszkańców do środowiska zamieszkania.
Przedogródek może być usytuowany zarówno od strony wnętrza, jak i od strony ciągów
o charakterze publicznym i oddzielony skarpą, ogrodzeniem lub krzewami. Jego poziom
może być zrównany z otoczeniem lub podniesiony względem niego (rys. 59).
Przedogródki powinny być usytuowane od strony elewacji nasłonecznionych. Po­
winny być dostępne również bezpośrednio od strony mieszkań. Udział mieszkań wy­
posażonych w przedogródek wzrasta wraz z obniżeniem się wysokości zabudowy. Za­
gospodarowane przedogródki, jak wynika z warszawskich doświadczeń realizacyjnych
(osiedla Ursynów, Sadyba), znacznie zwiększają ilość dobrze utrzymanej roślinności
w osiedlu.
Dziedziniec, podwórze otoczone z czterech stron budynkami wielorodzinnymi po­
winno być dostępne bezpośrednio ze wspólnych klatek schodowych. W celu jednocze­
snego rozwiązania wejść z ulicy oraz wyjść na dziedziniec pożądane jest projektowanie
w parterze przejść przez klatki schodowe lub przejść bramowych. Ciągi przedogródków
mogą być przerywane dojściami do klatek schodowych i bram. Wspólne wejścia do bu­
dynku mieszkalnego pełnią liczne zadania. Są one poza swoją zasadniczą funkcją miej­
scem spotkań sąsiedzkich, punktem informacyjnym, wizytówką domu i jego mieszkań­
ców oraz miejscem gdzie można pozostawić rower, wózek dziecięcy, sanki czy narty.
Na strefę wejściową do budynku powinno się rezerwować teren o wymiarach około
5 X6 m (rys. 60).
Ważnym elementem zagospodarowania wnętrza podwórzowego jest zespół go­
spodarczy, który nie powinien być oddalony więcej niż 80 m od najdalej usytuowane­
go wejścia do budynku, ale równocześnie nie powinien znajdować się bliżej niż 10 m
97
A

A - daszek B - oświetlenie C - osłona przed wiatrem


D - zieleń E - znaki informacyjne F - tablica ogłoszeń
G— skrzynki na listy H - miejsce kontaktów I - stojak dla rowerów
J - element zdobniczy sąsiedzkich

Rysunek 60 A — Elementy wyposażenia strefy wejściowej do wielorodzinnego budynku mieszkalnego powinny two­
rzyć zespól wyróżników identyfikujących społeczność cząstkową tu zamieszkującą, B — rozplanowanie ele­
mentów wyposażenia strefy wejściowej

od okien mieszkań. Podstawowymi elementami wyposażenia takiego zespołu jest za­


daszone pomieszczenie na pojemniki odpadów, umożliwiające ich segregację, trzepak
z ławką do składania dywanów, hydrant lub zawór polewaczkowy, ogrodzenie lub
zieleń izolująca. Coraz częściej zespoły takie są zamykane na klucz, co sprawia, że są
______________ dostępne wyłącznie dla mieszkańców określonego budynku lub zespołu budynków.
98
"Wówczas dodatkowo zespół może być wzbogacony wydzieloną przestrzenią_do_susze-
PROJEKTOWANIE
nia bielizny, komórką lub schowkiem na narzędzia gospodarskie, miejscem do mycia PRZESTRZENI
samochodu, zbiornikiem na makulaturę czy opakowania. Zespół gospodarczy powinien SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU
być usytuowany blisko podjazdu; nie dalej niż 15 m od niego (rys. 61). Będzie on naj­
częściej elementem wejścia na podwórze, jest zatem wskazane, aby jego wygląd nie
szpecił zarówno ulicy, jak i podwórza. Zespół powinien być otoczony zielenią lub ażu­
rowym ogrodzeniem (rys. 62).
Przestrzenie otwarte, szczególnie sąsiedzkie oraz prywatne, należałoby czytelnie wy­
odrębniać od przestrzeni publicznych. Nie zawsze istnieje możliwość uzyskania takiego
wyodrębnienia za pomocą budynku lub zieleni. Często formą-rozdzielającą-poszczegól^

□ □□
©
5,0

Rysunek 6 l
Placyk gospodarczy łąc2y wiele urządzeń wspólnego użytko­
wania: 1 — zadaszone pomieszczenie na pojemniki odpadków, Rysunek 62
2 — hydrant lub zawór polewaczkowy, 3 — trzepak z ławką Zespół urządzeń gospodarskich połączony z pergolą odgradza­
do odkładania rzeczy, 4 — ogrodzenie z zieleni izolującej, 5 — jącą przestrzeń społeczną od ulicy (rys. P. Mirecki)
miejsce do suszenia i wietrzenia bielizny, 6 — komórka na na­
rzędzia gospodarskie, 7 — miejsce do mycia samochodu, 8 —
zbiorniki na makulaturę i opakowania

99
PROJEKTOWANIE
PRZESTRZENI
SĄSIEDZKIE)
W OSIEDLU

Rysunek 63
Miejsce do suszenia bielizny odgrodzone
ażurowym drewnianym parkanem, Espoo
— Finlandia (rys. P. Mirecki)

Rysunek 64
Zespól garaży boksowych z budynkiem gospodarczym rozdzielającym
rozległy dziedziniec na trzy mniejsze przestrzenie o charakterze sąsiedz­
kim, Helsinki, Kumpuia

ne miejsca w przestrzeni jest ogrodzenie. Może być ono sytuowane wzdłuż linii rozgra­
niczającej tereny o różnych sposobach użytkowania lub między wydzielonymi działka­
mi użytkowania prywatnego. Ogradzanie oraz zamykanie przestrzeni sąsiedzkich jest
nierzadko powodowane względami bezpieczeństwa. Szczelne jednak izolowanie prze­
strzeni sąsiedzkich od otoczenia osiedlowego ma rówmież liczne wady. Do najważniej­
szych należałoby zaliczyć alienow^anie się gaipy mieszkańców ze środowiska społeczne­
go, co dla dzieci i młodzieży może mieć negatywne skutki wychowawcze (rys. 63, 64).
100
■W środowisku zamieszkania przestrzeń społeczna rozciąga się bowiem również po­
PROJEKTOWANIE
za terenem kontaktów sąsiedzkich. Takimi rejonami są place przeznaczone dla zabaw PRZESTRZENI
/j gier dzieci i młodzieży po dziesiątym roku życia. W tym wieku istotne są zabawy ru­ SĄSIEDZKIE]
W OSIEDLU
chowe, typu sportowego. W pobliżu budynków mieszkalnych, ale nie w ich bezpośre­
dnim sąsiedztwie, nie bliżej niż 25 m, mogą być lokalizowane boiska do małych gier
Sportowych, o wielkości 18,2 ><36,4 m. Korzystniejszym rozwiązaniem jest jednak usy­
tuowanie w granicach osiedla większego ogrodu dziecięcego — typu jordanowskiego
— o powierzchni od 0,7 do 1,2 ha. Ogród taki nie powinien być odległy więcej niż
300 m od najdalej położonych budynków osiedla i służyć wszystkim jego mieszkań­
com. Dlatego też wskazane jest umieszczanie w nim kącika dla dzieci najmłodszych,
bawiących się pod opieką matki, miejsc zabaw z piaskownicami i przyrządami rucho­
wymi dla dzieci młodszych, miejsc zabaw dla dziewczynek oraz liczne tereny zabaw
dowolnych, placów dó gry w piłkę i placów z przyrządami gimnastycznymi i do gier
towarzyskich. Większy ogród dziecięcy może być wyposażony w brodzik, prysznice,
a nawet basen i plażę. Na jego terenie powinien być zaprojektowany budynek mieszczą­
cy świetlicę oraz pomieszczenia do majsterkowania, gier i ćwiczeń w okresie złej po­
gody (rys. 65).

Schemat funkcjonalny i potrzeby terenowe międzyosiedlowego ogrodu zabaw dziecięcych (ogrodu jorda­ Rysunek 65
nowskiego): I —■kącik dla najmłodszych 160 rrr, II — budynek pawilon 320 m2, III — miejsca zabaw dzie­
ci młodszych 320 n r, IV — miejsca zabaw dziewczynek 200 m 2, V — zabawy wodne 1000 m 2, VI — plac
0 twardej gładkiej nawierzchni 2400 m 2, VII — tereny zabaw dowolnych 6000 rrr, VIII — place do gry
w piłkę 2 x 1000 m 2, IX — zieleń izolacyjna i klimatyczna. Usytuowanie obiektów i ich udział w powierzch­
ni ogrodu [%]: 1 — kącik matki z dzieckiem 1%, 2 — świetlica 1%, 3 — majsterkowanie 1%, 4 — piaskow­
nica + przyrządy 2%, 5 — dom lalek 1-1,5%, 6 — basen, brodzik, prysznice, plaża 6-7% , 7 — plac z przy­
rządami gimnastycznymi i do gier towarzyskich 2-3% , 8 — miasteczko mchu 10-15%, 9 — ogródek 2-3% ,
10 — robinsonada 30%, 11 — rezerwa przestrzenna 5%, 12 — boisko, w zimie ślizgawka 5-8% , 13 — tąka
1 zadrzewienie 20-40% , 14 — uliczka piesza 2-3% . Źródło: Piątkowska K., Scholtz A., Wirszyłło R., Rekre­
acja w osiedlu , ZW CRS, Warszawa 1976
101
PROJEKTOWANIE
Osiedlowy ogród dziecięcy, z którego korzysta duża liczba mieszkańców, traci
PRZESTRZENI charakter przestrzeni sąsiedzkiej, stając się przestrzenią społeczną wyższego rzędu. Tu
SĄSIEDZKIE) przeważają formy kontaktów międzyludzkich o charakterze sformalizowanym. Podob­
W OSIEDLU
ny typ przestrzeni powstaje w rejonach usług, takich jak: przedszkole, szkoła czy ośro­
dek handlowy.
W 1946 roku Barbara Brukalska78 przedstawiła hierarchiczny zestaw jednostek
mieszkaniowych dla zbiorowości społecznych, odpowiadający stopniom zaspokajania
potrzeb. W zestawie tym przyjęto, że jednej rodzinie powinno odpowiadać jedno mie­
szkanie, grupa mieszkańców od 100 do 150 osób może zamieszkiwać jeden budynek,
zaś 800 osób tworzy kolonię mieszkaniową. Osiedle to już jednostka mieszkaniowa od
5 000 do 8000 mieszkańców, zaś dzielnica to zespół osiedli łącznie dla 25-40 tysięcy
mieszkańców. W okresie PRL-u wielkości strukturalnej jednostki mieszkaniowej określo­
no ogólnokrajowymi normatywami projektowania, wyprowadzając jej wielkość z liczby
dzieci uczęszczających do jednej szkoły, co dawało liczebność osiedli w granicach
od 5 do 10 tysięcy osób.
Praktyka realizacyjna tego okresu odkształciła normatywne modele, uzależniając
wielkość jednostki mieszkalnej od skali przedsięwzięcia inwestycyjnego, planowanej
struktury funkcjonalnej miasta, przebiegu arterii komunikacyjnych, w końcu od zasięgu
ruchu pieszego, czyli 800 m (15 minut dojścia).
W sumie, zarówno opracowania teoretyczne, normatywne, jak i rzeczywistość nie
uwydatniały sąsiedzkiej grupy mieszkańców jednoczących się w drodze nieformalnych
związków w celu zabezpieczenia sobie wyższego komfortu zamieszkania. Tego rodza­
ju powiązania mogłyby być zawierane już w fazie przygotowywania procesu inwesty­
cyjnego. Wówczas w fazę zagospodarowania środowiska zamieszkania trwale wchodzą
jego użytkownicy. Budowanie mieszkań dla anonimowych odbiorców często utrudnia
lub odsuwa w czasie proces tworzenia się związków sąsiedzkich.
W nowej polskiej rzeczywistości wielkie na półpaństwowe jednostki inwestycyjne
i wykonawstwa budowlanego z okresu PRL uległy rozbiciu. Buduje się mniejsze zespo­
ły mieszkaniowe o zdecydowanie różnym rozplanowaniu oraz architekturze. W rejo­
nach aktywnych gospodarczo charakterystyczne są zespoły zabudowy mieszkaniowej,
specjalnie strzeżone, ze starannie urządzonymi podwórzami, pielęgnowaną zielenią
oraz zorganizowanym i bezpiecznym parkowaniem samochodów. Najwięcej takich
kompleksów zabudowy wielorodzinnej jest w Warszawie. W strefie podstołecznej na­
tomiast przeważają zespoły zabudowy jednorodzinnej. Jedne i drugie powstają w wy­
niku zorganizowanej działalności deweloperskiej. Inwestycje małych firm budowlanych
bądź indywidualnych osób mają bowiem charakter plombowy albo są lokalizowane
w dalszych strefach podmiejskich poza skupiskami zabudowy.
Zarówno większe, jak i mniejsze obiekty powstają z zasady na działkach ogrodzo­
nych, z tym, że ogrodzeniem może być płot lub mur albo budynek stojący w ostrej gra­
nicy działki. W wyniku tych działań przestrzenie publiczne uzyskują fizyczne granice,
zaś przestrzenie społeczne ulegają znaczącej prywatyzacji. Jednostki sąsiedzkie są więc
wyznaczane wielkością ogrodzonej działki.
Zabudowa mieszkaniowa realizowana w Polsce na przełomie XX i XXI wieku wy­
raźnie kontrastuje z zabudową z okresu PRL-u. Wyróżniają ją przede wszystkim mate-

K Bajkalska B.: Zasady społecznego projektowania osiedli mieszkaniowych, Wyd. Min. Odbudowy, Warsza­
wa 1948.
102
riał budowlany i forma architektoniczna. Preferencje inwestorów wywodzą się często PROJEKTOWANIE
'zobserwacji inwestycji zagranicznych, a czasem z naśladownictwa niektórych realiza­ PRZESTRZENI
cji krajowych. Krajobraz miast, a także ich stref zewnętrznych oraz osad wiejskich, bę­ SĄSIEDZKIEJ
W OSIEDLU
dzie ulegał dalszej przebudowie, ale istnieje poważna obawa, że przebudowa ta będzie
petryfikowała wzorce obce i nie będzie sprzyjała powstawaniu ekonomicznych zwar­
tych kompleksów zabudowy. Uwydatniać się zacznie raczej tendencja do dzielenia
'przestrzeni otwartych ogrodzeniami, między którymi przestrzenie publiczne będą mia­
ły przede wszystkim charakter techniczny. W przestrzeniach tych częstszymi będą pę­
dzące samochody i gigantyczne reklamy niż pieszy.
---------------------------------- :---------------------------------------------- Rozdział 5

ZASADY WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI OTWARTYCH
W MIASTACH

5.1. STRUKTURA UŻYTKOWANIA


PRZESTRZENI MIEJSKIE]
Na przestrzeni dziejów, od zarania występowania skupisk osiedleńczych zachodził
i nadal zachodzi w nich proces strukturalizacji przestrzeni otwartych. Kolejne fazy tej
strukturalizacji ilustruje rysunek 66. Można przyjąć, że fazę I wstępną charakteryzowa­
ła izolacja przestrzenna siedzib poszczególnych rodzin. Przestrzeń rozciągająca się po­
między tymi siedzibami była niczyja i pozbawiona cech strukturalnych.
Względy bezpieczeństwa, a także współpracy międzyludzkiej, sprzyjały następnie
powstawaniu skupisk osadniczych — fazy II. Takie charakterystyczne skupiska odko­
pano w Turcji — Ćatal Huyuk— - z okresu neolitu. Domy o zbliżonej wielkości (25 m2)
były ciasno zestawiane, tworząc jakby jedną wielką budowlę. Do domów wchodziło
się przez otwór w płaskim dachu. Tak więc po dachu odbywała się cała komunikacja
pomiędzy domami79.
Przejście od fazy II — skupisk do fazy III — powiązań sieciowych następowało
przez wyodrębnianie się między domami przejść w kierunku kształtowania się siatki
— często prostokątnej — ulic i wyznaczanych przez nią kwartałów zabudowy. Faza po­
wiązań sieciowych, typowa dla formacji miejskich, trwała w zasadzie do czasów poja­
wienia się na ulicach pojazdów samochodowych. One to, łącznie z procesami uprze­
mysłowienia, spowodowały celowość dzielenia miasta na strefy.
Faza IV — strefowa polega na przestrzennym wyodrębnianiu się trzech funkcji:
mieszkalnej, pracy i wypoczynku. Dążenie do izolacji tych funkcji zmuszało do rozbu­
dowy funkcji czwartej, czyli komunikacji. Konsekwencją wyodrębnienia z organizmu
miejskiego strefy mieszkaniowej była faza V, gdy następowała dalsza tendencja struk­
turalizacji tej strefy przez kształtowanie się, szczególnie w dużych miastach, dzielnic
mieszkaniowych, w ich granicach osiedli, te dzieliły się na kolonie, a w nich dopiero
wyodrębniały się poszczególne domy.
Podejście systemowe w opisywaniu środowiska zamieszkania unaoczniło, że
struktura miasta nosi cechy systemu, który, jak stwierdzono wcześniej, może być po­
równywany z organizmem żywym. Faza VI — system uwidoczniła więc silniejszą rolę
powiązań między elementami układu niż rolę samych elementów, które we współcze-

Bieliński R: Starożytny Bliski Wschód, od początków gospodarki rolniczej do wprowadzenia pisma, PWN,
Warszawa 1985.
105
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
Faza 1- izolacja Faza II - skupisko Faza III - sieć
■OTWARTYCH
W MIASTACH

□□
□□□□□
□□□□□
U
przestrzeń ®
g niczyja cE ggg*

□ffl
m

Faza IV - strefowośó Faza V - strukturalizm Faza VI - system

Dzielnica, osiedle,
kolonia, dom
Rysunek 66 11 I L.
Proces urbanizacji zaznaczył się struktu-
ralizacją przestrzeni otwartych wyzna­
czonych elementami zagospodarowania.
Rozwinięta struktura zurbanizowana two­ Komunikacja %
i c m i iih d

J□
□ □ □ □ □ □
□ □ □ □ □ □
□ □ □ □ □ L
r

A t Otoczenie

rzy system wzajemnie powiązanych ele­ 11 ................ i r


mentów, współpracujących z otoczeniem M - mieszkanie, P - praca, W - wypoczynek

snym mieście coraz trudniej jest przyporządkowywać dającym się zdefiniować funkcjo­
nalnie typom zagospodarowania (rys. 66).
W miastach czytelniejsze od stref funkcjonalnych stają się tym samym strefy fizjo-
nomiczne, takie jak w miastach koncentrycznie rozwijających się: śródmieście, otacza­
jąca go strefa pośrednia mieszkalno-produkcyjna, czy ekstensywnie zabudowana strefa
zewnętrzna. W układach pasmowych miast zagęszczenia zabudowy występują wzdłuż
osi pasma, z tendencją do wyodrębniania się na niej silniej skoncentrowanych węzłów.
Arterie łączące te węzły, wraz z prowadzonymi wzdłuż nich trasami uzbrojenia technicz­
nego, tworzą sieć powiązań w ramach obszaru zurbanizowanego, nadając mu strukturę
konstelacyjną. Wyodrębnione trasami powiązań rejony miejskie tworzą jednostki struk­
turalne, które można rozpatrywać jako dzielnice miasta o przewadze jakiejś określonej
funkcji (rys. 67, 68, 69).
Obszar miasta, jak powiedziano w rozdziale 2, powinien być bez reszty podzielo­
ny na trzy kategorie przestrzeni: publiczną, grupową i prywatną, bowiem za właściwe
ich utrzymanie, muszą być odpowiedzialne konkretne instytucje społeczne, takie jak:
władze komunalne, organizacje mieszkańców, w końcu rodziny.
Granice między wyodrębniającymi się przestrzeniami, zdefiniowane jednoznacz­
nie wyznaczonymi liniami, gwarantują użytkownikom wyższe walory jakościowe oraz
podstawy ekonomiczne do utrzymania tych przestrzeni w należytym stanie. Operowa­
nie mało użytecznymi pasami izolacyjnymi, w celu wydzielania poszczególnych miejsc
w przestrzeni, prowadzi do zbędnego podnoszenia kosztów zagospodarowania i utrzy­
mania miasta. Strefy pełniące wyłącznie rolę izolacyjną powinny więc być w miarę
możliwości eliminowane i zastępowane czytelnymi fizycznie granicami, które nie tylko
dzielą, ale i łączą poszczególne miejsca w większe całości (rys. 70, 71).
Rozległość otwartych przestrzeni: publicznych, grupowych czy prywatnych, powin­
na być dostosowana do liczby użytkowników oraz charakteru interakcji, jakie między
106
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
OTWARTYCH
W MIASTACH

Nowe miasto angielskie Milton Keynes, planowane i budowane od 1972 r. zostało podzielone układem Rysunek 67
arterii komunikacyjnych na kwartały o powierzchni około 1 km2. Na rysunku wyodrębniono: 1 ■— tereny
zieleni, 2 — wody, 3 — tereny rezerwowe, 4 — cegielnie, 5 —•autostradę, 6 — miejskie arterie komuni­
kacyjne, 7 — drogi inne, 8 — linie kolejowe, 9 — zabudowę wcześniejszych osad, 10 — nowe tereny mie­
szkaniowe, 11 — tereny miejsc pracy, 12 — centra usługowe, 13 — ośrodki sklepowe, 14 — szkoły elemen­
tarne, 15 — obiekty służby zdrowia, 16 — szkoły gimnazjalne, 17 — otwarty uniwersytet, 18 — ośrodek
szkolnictwa wyższego. Źródło: Ostrowski W., Urbanistyka współczesna


tymi użytkownikami zachodzą. Nadmierna na przykład liczba użytkowników, o czym
mówiono w rozdz. 4, w grupowej przestrzeni sąsiedzkiej nie sprzyja prawidłowemu jej
użytkowaniu (rys. 72), zaś zbyt duża skała tej przestrzeni ogranicza kontakty sąsiedzkie
i prowadzi do dezintegracji społecznej oraz anonimowości miejsc w niej zorganizowa­
nych. Tendencje na przykład do maksymalnego skupienia zabudowy mieszkaniowej na
niewielkim terenie i rekompensowanie takiego zagęszczenia usytuowanymi w pobliżu
rozległymi terenami zieleni, należy uznać za sprzeczne z zasadą tworzenia swojskiego
środowiska zamieszkania człowieka.
Kameralność przestrzenna miasta nie wpływa na wzrost kosztów jego budowy.
Przestrzegane muszą być jednak zasady ekonomicznego wykorzystywania przestrzeni
107
Rysunek 68 Kwartał zabudowy mieszkaniowej Neat Hill w Milton Keynes (1975-1980), ok. 550 mieszkań, wyodrębnio­
ny arteriami komunikacyjnymi (1, 2) utworzył samodzielną jednostkę osiedlową z własna szkołą (SZ), ośrod­
kiem usługowym: pub, ośrodek zdrowia, sklepy,.warsztaty (LC), terenami rezerwowymi (R). Wewmątrz jed­
nostkę obsługują ulice lokalne (3) oraz podjazdy do grup zabudowy (4) (rys. A. Skolimowska)

108
0 100 200 300 400 500 m
1 I - T ...... ... - 1 - ................ ' I 1

Zakładając nowe miasto w aglomeracji Kopenhagi — H0je Taastrup — operowano dzielnicami zabudowy Rysunek 69
mieszkaniowej o powierzchni 1 km’. Zrealizowana została tylko jedna taka dzielnica —■Torstorp. Tworzy
je niska intensywna zabudowa, uformowana w cztery osiedla: 1 — szkoła licealna, 2 — zespól sportowy,
3 -— szkoły gimnazjalne, 4 — szkoły elementarne, 5 — kluby mieszkańców, 6 — centra osiedlowe, 7 — park
dzielnicowy, 8 — boiska sportowe; patrz plansza 11A

otwartych. Koszt budowy miasta jest sumą kosztów zagospodarowania całej przestrze­
ni miejskiej, a nie tylko przestrzeni zamkniętej w kubaturach budynków, z pominięciem
tej, która rozpościera się między budynkami (rys. 73).- ---------------------
109
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
OTWARTYCH
W MIASTACH

Rysunek 70 Zespól niskiej intensywnej zabudowy mieszkaniowej zapewniającej każdemu mieszkaniu niewielki ogródek
wydzielony symbolicznym ogrodzeniem, które tworząc czytelną granicę strefy prywatnej i grupowej jest
równocześnie elementem wyposażenia przestrzeni kontaktów sąsiedzkich. Źródło: Fester F.M., Kraft S., Metz-
ner E., Raum fur soziales Leben, V. Muller Karlsruhe 1983
110
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
OTWARTYCH
W MIASTACH

Rysunek 71
Wielkość kwartału zabudowy w zespole mieszkanio­
wym Katajanokka w Helsinkach została dostosowana
do tradycyjnej siatki ulic występujących w tym mieście.
Z uwagi jednak na pożądaną liczebność grupy sąsiedz­
kiej uznano za celowe wnętrze kwartału podzielić na
dwie części/Źródło: Wydawnictwa Wydziału Technicz­
nego Urzędu Miasta Helsinki; patrz rys. 182

Rysunek 72

pff 18 ItśI
-• "W
Nadmierna liczba użytkowni­
ków w przestrzeni sąsiedzkiej
Uli— jest uciążliwa i może wywoły­
I® æ BO wać dezintegrację społeczną
mieszkańców' (rys. P. Mirecki)

111
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
OTWARTYCH
W MIASTACH

Domena użytkowania przestrzeni

publiczna

grupowa (sąsiedzka)

prywatna --------------------

Kom unikacja wewnętrzna


0 0 0 0 chodniki
jezdnie
& & & & ciągi pieszo-jezdne
<--------- ► lokalne przejścia i przejazdy

parkingi

place gospodarcze
^ ^ otwarcia typu bramowego
przegroda z zieleni
O O O (szpaler drzew, żywopłot)
_________ ogrodzenie
różnica poziom ów
ill,i,i'i'l1ill1l (skarpa,m ur oporowy)
^ / \ y \ ^ i z o l a c j a przestrzenią

pojedyncze
bramowe
bezpośrednie do mieszkań
> galeriowe, korytarzowe

W arunki brzegowe
WfiŁi przegroda widokowa ciągła
(obrzeżna zabudowa, mur)

E J E J przegroda widokowa
przerywana
(wolno stojąca zabudowa)

Rysunek 73
Struktura zagospodarowania przestrzeni otwartych w zespo­
le mieszkaniowym. Wzajemne relacje elementów zagospoda­
rowania oraz charakterystyka zajmowanych przez nie miejsc
pozwalają na ocenę ekonomicznego wykorzystania przestrze­
ni osiedlowej: A — elementy zagospodarowania, B — układ
elementów zagospodarowania w zabudowie o wysokości do
czterech kondygnacji, skala wnętrz sprzyja powstawaniu
przestrzeni o charakterze sąsiedzkim, C — układ elementów
zagospodarowania w zabudowie ponad pięć kondygnacji,
wydzielającej nadmiernie rozlegle wnętrze nie sprzyjające po­
wstawaniu przestrzeni sąsiedzkiej

112
Plansza 9

Znaczącą formą architektoniczną budynku mieszkalnego jest wejście do niego. Może mieć ono charakter reprezen­
tacyjny (budynek przy Luzowplatz, Berlin — A) albo praktyczny (budynek w osiedlu Kumpula, Helsinki — B;
w strefie wejściowej umieszczono budynek gospodarczy oraz stojaki na rowery)’

I
» ii
Obiektami wspólnego użytkowania w przestrzeni sąsiedzkiej są przede wszystkim parkingi (osiedle Karów, Berlin
— A) oraz plac zabaw dziecięcych, kącik gospodarczy z miejscem suszenia bielizny, trzepakiem i pojemnikami na
odpadki (osiedle Leppavaara, Espoo, Finlandia — B)
5.2. WSKAŹNIKI WYKORZYSTANIA ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI MIEJSKIEJ PRZESTRZENI
OTWARTYCH
Racjonalna organizacja przestrzeni miejskiej wymaga rozdzielenia roli standardów, za­ W MIASTACH

bezpieczających interesy indywidualnych osób, od roli ustaleń ogólnopaństwowych,


wprowadzanych w postaci wytycznych i rozporządzeń zabezpieczających interesy ogól­
ne. W Polsce, do określania ekonomicznego wykorzystania terenów miejskich stosu­
je się wskaźniki intensywności zabudowy. Wskaźniki te są przydatnym miernikiem przy
projektowaniu zarówno zabudowy mieszkaniowej, jak i przekształcania obszarów mia-
starz~zabudową wielofunkcyjną.
Używa się dwóch wskaźników intensywności zabudowy terenu: brutto i netto.
Podstawą określania wskaźnika intensywności jest stosunek powierzchni ogólnej bu­
dynków do powierzchni terenu brutto lub netto. Powierzchnia ogólna stanowi sumę
powierzchni wszystkich kondygnacji nadziemnych budynków, liczoną w zewnętrznym
obrysie murów, lub inaczej sumą powierzchni całkowitych wszystkich kondygnacji
nadziemnych budynku.
Tereny zabudowy netto obejmują powierzchnie zabudowane budynkami oraz po­
wierzchnie niezbędnych terenów zieleni/dojazdów i przejść pieszych do budynków
oraz powierzchni urządzeń gospodarczych i technicznych, związanych bezpośrednio
z budynkami. Powierzchnią terenu zabudowy netto najczęściej jest działka budowlana
wyznaczona dla realizacji określonego przedsięwzięcia inwestycyjnego.
Tereny zabudowy brutto wyznacza się na ogól w celu stwierdzenia pojemności bu­
dowlanej większych części miasta. Granice takich wyodrębnianych części najłatwiej jest
wyznaczać wzdłuż osi głównych ulic miejskich, pasm zieleni, czy innych czytelnych
fizjonomicznie krawędzi.
Najczęściej intensywność zabudowy zwiększa się w miarę podwyższania zabudowy.
Dla terenów zabudowy mieszkaniowej, w roku 1974 opracowano w Polsce normatyw
uzależniający obowiązujące wówczas minimalne i maksymalne wskaźniki intensywno­
ści zabudowy od średniej ważonej liczby kondygnacji80. Rysunek 74 ilustruje zależno­
ści wynikające z przyjętych norm. Krzywe intensywności rozchodzą się, wskazując niski
przyrost intensywności brutto w stosunku do wysokiego przyrostu intensywności netto.
W przypadku zagospodarowania terenów netto, ściśle zajętych przez budynki i ich naj­
bliższe otoczenie, każdy przyrost wysokości budynków zwiększa intensywność zabu­
dowania terenu. Przy średniej ważonej ponad pięć kondygnacji wysokość zabudowy
ma minimalny wpływ na intensywność zagospodarowania terenów mieszkaniowych
brutto. Jeżeli byłby opracowany wskaźnik intensywności dla zabydowy mieszkaniowej
w stosunku do całego terenu zainwestowania miejskiego, prawdopodobnie krzywa te­
go wskaźnika byłaby bardziej płaska od krzywej intensywności brutto, a jej punkt prze­
gięcia występowałby już przy trzech kondygnacjach. Pogląd ten potwierdzają liczne
bilanse zagospodarowania terenów miejskich, sporządzane w Polsce dla planów zago­
spodarowania przestrzennego.
Interesujące w tym zakresie studia wykonano w Niemczech. Dotyczyły one po­
wierzchni średnio przypadającej na jednego mieszkańca w miastach niemieckich (rys. 75).

Średnia ważona liczba kondygnacji to stosunek powierzchni ogólnej zabudowy do powierzchni zabu­
dowanej, czyli terenu zajętego przez budynki.

113
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
OTWARTYCH
W MIASTACH

Rysunek 74
Relacja wskaźników intensywności zabudowy mieszka­
niowej netto do brutto w zależności od średniej ważonej
liczby kondygnacji budynków mieszkalnych. Racjonal­
na pod względem ekonomicznym i użytkowym jest in­
tensywność zabudowy mieszkaniowej brutto około 0,5.
Można ją już uzyskać przy wysokości zabudowy średnio
czterokondygnacyjnej. Dalsze podwyższanie budynków
mieszkalnych daje niewielkie zyski w tej intensywności,
a wpływa na obniżenie jakości użytkowej osiedla

Rysunek 75
Zestawienie powierzchni miast
niemieckich z przewaga zabudo­
wy: A — wielorodzinnej średnio­
wysokiej, B •
— jednorodzinnej na
dużych działkach, C —- wieloro­
dzinnej wysokiej oraz D — jed­
norodzinnej zwartej. Oszczędno­
ści terenu związane ze zmniej­
szeniem powierzchni zabudo­
wanej budynkami mieszkalnymi
są pozorne. Powierzchnia miasta
przy zabudowie wielorodzinnej
musi być powiększona o ogrody
działkowa, które nie są potrzeb­
ne przy zabudowie jednorodzin­
nej. Opracowanie Goederitz, Rai­
ner, Hoffman, 1957

Z podanego zestawienia widać, że miasta zagospodarowane w przewadze zabudową


jednorodzinną wolno stojącą są najbardziej rozległe obszarowo, zaś miasta zabudowane
domami do pięciu kondygnacji najmniejsze obszarowo. Miasta zabudowane budynka­
mi wysokimi — ponad pięć kondygnacji oraz miasta o zwartej niskiej zabudowie jed­
no-, dwukondygnacyjnej, są w zasadzie równe obszarowo81.

B1 Goederitz, Reiner, Hoffmann, 1957, za Curdes G.: Vorlesung zum Städtebau, B l, skrypt Reinisch-Westfa­
lische Technische Hochschule, Aachen.

114
. ' Określenie jakości użytkowej środowiska zamieszkania, jak z tego wynika tylko
ZASADY
jednym wskaźnikiem, jest bardzo trudne i może być mylące. Należy zatem zestawiać WYMIAROWANIA
wskaźniki intensywności z innymi wskaźnikami, takimi jak: PRZESTRZENI
>- powierzchnia terenów zabawowych i rekreacyjnych przypadająca na mieszkańca, OTWARTYCH
W MIASTACH
>- klimat urbanistyczny oceniany wskaźnikami czystości powietrza, nasłonecznienia
mieszkań, poziomem hałasu,
" »- wyposażenie zespołów mieszkaniowych w infrastrukturę usługową, techniczną
i gospodarczą, w przeliczeniu na użytkownika,
»- udział terenu biologicznie czynnego“.
Procentowa struktura użytkowania terenów osiedla jest zatem przydatną metodą
oceny jakości środowiska zamieszkania (rys. 76). W tym celu obszar badany można po­
dzielić na następujące strefy:
'>- ściśle mieszkaniową,
>- usług i pracy biurowej,
>- nieuciążliwego przemysłu i rzemiosła produkcyjnego,
>- komunikacji,
•>r.. zieleni.
Tereny mieszkaniowe określają przede wszystkim przestrzenie wydzielone budyn­
kami i przeznaczone dla rekreacji przydomowej. W przestrzeniach tych powinny być
zgrupowane urządzenia zabawowe dla dzieci, miejsca wypoczynku dla starszych, obiek­
ty gospodarcze, bezpośrednie dojścia i dojazdy. Zieleń przydomowa znajdująca się od
strony ulic miejskich, z wyjątkiem przedogródków, nie powinna być włączana do tere­
nów mieszkaniowych, jako że nie odpowiada jej kryteriom użytkowym.
Tereny usług i pracy biurowej, a także tereny nieuciążliwego przemysłu i rzemio­
sła produkcyjnego, wyznaczają przestrzeń określoną granicami ich działek. Część po-

tereny mieszkalnictwa wielorodzinnego


netto od 25% do 40%

□ tereny usług podstawowych sytuowanych


na wyodrębnionych dziatkach od 12% do 15%

tereny usług ponadpodstawowych sytuowanych


na wyodrębnionych działkach od 5% do 6%
o
o tereny nieuciążliwego przemysłu i rzemiosła
o
produkcyjnego od 1,5% do 5%
tereny zieleni wypoczynkowej i sportu
od 10% do 20%

tereny zieleni izolacyjnej od 1% do 10%

tereny komunikacji od 25% do 40%


1000 m

Struktura użytkowania terenu w dzielnicy mieszkaniowej, zajmującej powierzchnię około 1 krrr, przy zabu­ Rysunek 76
dowie wielorodzinnej i jednorodzinnej zwartej. Na rysunku podano graniczne udziały procentowe wyodręb­
niających się terenów różnego użytkowania

1,2 Zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych, ja kim powinny odpow iadać budynki,
zmienionym w 2003 r., powierzchnia terenu biologicznie czynnego jest grunt rodzimy oraz wody po­
wierzchniowej na terenie działki budowlanej, a także 50% sumy powierzchni tarasów i stropodachów
o powierzchni nie mniejszej niż 10 nr, urządzonych jako stałe trawniki lub kwietniki o podłożu zapew­
niającym im naturalną wegetację.
115
ZASADY
wierzchni usługowych oraz pracy biurowej może być umieszczana w budynkach mie­
WYMIAROWANIA szkalnych. Wówczas celowe byłoby ustalenie procentowego udziału tych funkcji w po­
PRZESTRZENI wierzchni ogólnej mieszkaniowej.
OTWARTYCH
W MIASTACH
Tereny komunikacji tworzą jezdnie oraz przestrzenie rozpościerające się po obu
ich stronach, będące pod wpływem uciążliwości mchu samochodowego. Granice tych
przestrzeni stanowią albo linie zabudowy, albo czytelne krawędzie oddzielające je od
innych typów zagospodarowania.
Tereny zieleni tworzą pozostałe z podziału przestrzenie, w skład których wchodzą
parki osiedlowe oraz pasy, które pełnią rolę stref izolacyjnych.
Wyznaczenie granic między poszczególnymi przestrzeniami nie zawsze jest łatwe,
szczególnie w przypadkach, gdy zabudowa ma charakter wielofunkcyjny. Generalną
zasadą wydzielenia przestrzeni powinno być zawsze kryterium użytkowe, tzn. przydat­
ność przestrzeni wyodrębnionej dla przypisywanego jej przeznaczenia.
Przy ocenie godnymi z uwagi są również:
>- struktura podziału obszaru na kwartały wyznaczone osiami ulic,
>- odsetki powierzchni terenów leżących w zasięgu uciążliwości komunikacji ogól-
nomiejskiej,
>- odsetki powierzchni terenów stanowiących komunikację osiedlową.

5.3. WZAJEMNE SYTUOWANIE BUDYNKÓW


W PRZESTRZENI MIEJSKIEJ
ORAZ ICH ODLEGŁOŚCI
OD URZĄDZEŃ TERENOWYCH
Europejska tradycja zabudowy miejskiej nadała jej charakter zwarty, chociaż w grani­
cach miast występowały liczne tereny niezabudowane, którymi były nie tylko ulice, pla­
ce i podwórza, ale również ogrody, pola upraw, tereny składowe i tereny niezbędne
dla celów wojskowych. Budynki sytuowane były zazwyczaj wzdłuż ulic w ciągach zwar­
tych, ściana do ściany. Działka budowlana mogła być obrzeżnie otoczona zabudową,
ale okna od pomieszczeń nie mogły być kierowane w stronę sąsiada, za wyjątkiem uli­
cy. Elewacje uliczne zatem były najbardziej reprezentacyjne. Okna w nich umieszczone
oświetlały uprzywilejowane pomieszczenia mieszkań, zwykle najzamożniejszej części
społeczności miejskiej.
Uciążliwość komunikacyjna ulic, za sprawą samochodów, przyczyniła się począt­
kowo do odsuwania ciągów zabudowy od jezdni, a następnie do całkowitego odwróce­
nia się od niej elewacji uprzywilejowanych. Wypracowany w ramach „mchu nowocze­
snego” model osiedla mieszkaniowego rozpowszechnił zabudowę mieszkaniową, sytu­
owaną całkowicie niezależnie od ciągów ulicznych, w postaci wolno stojących domów,
zatopionych w zieleni.
Ponieważ budynki wolno stojące stały się samoistnymi elementami zagospodaro­
wania, celowym było ustalenie zasad wzajemnego ich sytuowania, szczególnie ważnych
w odniesieniu do zabudowy mieszkaniowej.
116
Zgodnie z obowiązującymi rozporządzeniami"3wymagane odległości wynikają z:
ZASADY
izolacji pasów drogowych, obszarów kolejowych i lotnisk, ---------- -WYMIAROWANIA
izolacji pasów nadbrzeży, wód powierzchniowych i ujęć wodnych, PRZESTRZENI
OTWARTYCH
>- ochrony powietrza.i ochrony sanitarnej,
W MIASTACH
ochrony przed oddziaływaniem pól elektromagnetycznych,
ochrony przed hałasem i drganiami,
zapewnienia dopływu światła i nasłonecznienia,------------------------------- ------------
ochrony przeciwpożarowej i przeciwwybuchowej,
zasad budowy i eksploatacji sieci i linii uzbrojenia inżynieryjnego,
ochrony przed innymi uciążliwymi funkcjami.
Budynki, w których znajdują się pomieszczenia przeznaczone na pobyt ludzi“ po­
winny być sytuowane w sposób zapewniający tym pomieszczeniom wymagany dostęp
światła dziennego, a także zapewniający użytkownikom bezpieczeństwo w przypadku
pożaru lub innego nieprzewidywalnego kataklizmu. Ważne jest również zadbanie o wła­
ściwy klimat akustyczny oraz przepływ powietrza.
Minimum nasłonecznienia co najmniej jednego pokoju w wielopokojowym mie­
szkaniu według standardów polskich powinno wynosić 3 godziny w dniu 21 marca

Minimalne odległości między budynkami mieszkalnymi warunkowane kątem padania promieni słonecznych Rysunek 77
na elewację: A — minimalna szerokość ulicy lokalnej w liniach zabudowy mieszkaniowej przy założonym
standardzie słonecznego oświetlenia elewacji uprzywilejowanej 3 h w dniach 21 rrtarca i 21 września, zmienia
się w zależności od usytuowania osi ulicy względem stron świata od 1,5 do 3 h; B — minimalna szerokość
ulicy lokalnej w liniach zabudowy mieszkaniowej przy założonym standardzie słonecznego oświetlenia
elewacji uprzywilejowanej 2 h w dniach 21 marca i 21 września, zmienia się w zależności od usytuowania
osi ulicy względem stron świata od 1,5 do 2 h

KJ Rozporządzenie do Ustawy Pratuo budowlane, o warunkach technicznych, jakim powinny odpow iadać
budynki oraz ich usytuowanie, a także inne przepisy, szczególnie dotyczące sytuowania obiektów bu­
dowlanych.
Budynki zaliczone do kategorii zagrożenia ludzi określają przepisy o ochronie przeciwpożarowej. Są to
budynki, w których mogą przebywać ludzie, tj. gdy łączny czas przebywania tych samych osób jest dłuż­
szy niż 2 godziny w ciągu doby.
117
A J
ZASADY
WYMIAROWANIA
PRZESTRZENI
4h
OTWARTYCH
W MIASTACH

'mm

elewacje uprzywilejowane
X / / / teren podwórza stale zacieniony oświetlone min 3 h
21 marca i 21 września
pomieszczenia budynku bez elewacje nie spełniające normy
dostępu promieni słonecznych 3 h nasłonecznienia

Rysunek 78 Warunki nasłonecznienia elewacji budynków mieszkalnych przy znacznej zwartości zabudowy: A — zabu­
dowa podwórzowa o zwartym układzie krzyżujących się ciągów elewacyjnych nie daje możliwości dostę­
pu promieni słonecznych do wszystkich mieszkań, B , C, D — zabudowa podwórzowa zwarta daje możli­
wość nasłonecznienia wszystkich mieszkań. Usytuowanie kwartału w stosunku do stron świata decyduje
o warunkach nasłonecznienia podwórza oraz długości elewacji uprzywilejowanych

(21 września) w godzinach od 7 00 do 1700. W zabudowie plombowej czas ten może być
obniżony do 1,5 godziny. Nie stawia się natomiast żadnych wymagań w zakresie nasło­
necznienia mieszkań jednopokojowych. Należałoby jednak dążyć do ich nasłonecznie­
nia przynajmniej w mniejszym wymiarze czasu.
Dla określenia czasu nasłonecznienia praktyczne jest posługiwanie się „linijką słoń­
ca” M. Twarowskiego*5 (rys. 77, 78).
Odległość budynku mającego pomieszczenia przeznaczone na pobyt łudzi od in­
nych obiektów powinna umożliwić naturalne oświetlenie tych pomieszczeń. Warunek ten
uznać można za spełniony zgodnie z obowiązującym Rozporządzeniem o warunkach

s’ Twarowski M.: Słońce w architekturze, Arkady; w kolejnych wydaniach tej książki były załączone na folii
„linijki słońca”.
118
technicznych, ja k im pow inny odpow iadać budynki i ich usytuowanie z 2002 r., jeśli
ZASADY
między ramionami kąta 60°, wyznaczonego w płaszczyźnie poziomej, z wierzchołkiem WYMIAROWANIA
usytuowanym w wewnętrznym licu ściany na osi okna pomieszczenia przysłanianego, PRZESTRZENI
OTWARTYCH
nie znajduje się przesłaniająca część tego samego budynku lub inny obiekt przesłania­
W MIASTACH
jący, w odległości mniejszej niż:
>* wysokość przesłaniania — dla obiektów przysłaniających o wysokości 35 m,
>- 35 m — dla obiektów przysłaniających o wysokości ponad 35 m ”.

Szczegółowe warunki przysłaniania pokazano na rysunku 79-


Podawane odległości zgodnie z cytowanym rozporządzeniem, mogą-bye-z-mniej-
szane w zabudowie śródmiejskiej uzupełniającej wzdłuż ulic i placów, jednak nie wię­
cej niż o połowę. Podawane odległości oprócz względów nasłonecznienia są normo­
wane z uwagi na bezpieczeństwo pożarowe. W tym celu określa się klasę odporności
ogniowej budynków, zagrożenie wybuchem oraz niebezpieczeństwo rozprzestrzenie­
nia się ognia, a także jakości stale zainstalowanych urządzeń gaśniczych wodnych.
Minimalne odległości budynków, w któiych znajdują się pomieszczenia przezna­
czone na pobyt ludzi, od obiektów sąsiednich, w tym uciążliwych obiektów i urządzeń,
powinny być ustalane w planach zagospodarowania przestrzennego lub określane
w warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.
Budynki zwrócone w stronę granicy sąsiada ścianą z otworami okiennymi lub
drzwiowymi powinny być sytuowane w odległości co najmniej 4 m od tej granicy. Od­
ległość ta może być zmniejszona do 3 m, jeżeli ściana budynku od strony sąsiedniej
działki nie ma otworów okiennych lub drzwiowych.
Dopuszcza się sytuowanie budynku również bezpośrednio przy granicy działki
budowlanej bądź w odległości co najmniej 1,5 m, jeśli w projekcie zabudowy i zago-

Hś35m Rysunek 79
Warunki wzajemnego usytuowania budynków
według rozporządzenia o warunkach technicz­
nych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich
usytuowanie z 2002 roku

OBIEKT
PRZYSŁANIAJĄCY

LEGENDA:
H - wysokość przesłaniania
liczona od dolnej krawędzi
najwyżej położonych okien
budynku przysłanianego
do poziomu najmniej
zaciemnionej krawędzi
obiektu lub jeg o przesła­
niającej części
smukły obiekt przysła­
niający

119
ZASADY
spodarowania terenu zostanie wykazana możliwość zachowania odległości między
WYMIAROWANIA budynkami, wynikająca z norm dostępu światła oraz ochrony przeciwpożarowej, a tak­
PRZESTRZENI że jeśli w znaczący sposób nie pogorszy ono możliwości użytkowych na działce są­
OTWARTYCH
siedniej. Wzajemne użytkowanie budynków powinno wynikać z miejscowego planu
W MIASTACH
zagospodarowania przestrzennego.
Przy zastosowaniu ściany oddzielenia przeciwpożarowego odległości między bu­
dynkami nie wymagają normowania ze względów pożarowych, co oznacza, że budyn­
ki można łączyć takimi ścianami.
W zabudowie jednorodzinnej i zagrodowej odległości między budynkami wyni­
kają z zasad sytuowania budynków w stosunku do granicy działki budowlanej, z tym
że odległości między budynkami położonymi na tej samej działce ze względów poża­
rowych nie normuje się, jeśli ich łączna powierzchnia nie przekracza dopuszczalnej
powierzchni strefy pożarowej.

5.4. PRZESŁANKI WYMIAROWANIA


PRZESTRZENI GRUPOWYCH
Przy wymiarowaniu przestrzeni otwartych ze względów funkcjonalnych należy uwzglę­
dniać zarówno możliwości ruchowe, jak i oddziaływanie otoczenia na użytkowników.
Z badań nad zachowaniami ludzkimi86 można ustalić cztery dystanse interakcji zacho­
dzących między osobami:

max 80

_
,10 , 15 T—

, 1
--

J
. 10 15
m
max 80

Rysunek 80
Minimalne i maksymalne zalecane odległości budynków mieszkal­ ,10
nych od innych elementów zagospodarowania osiedlowego: 1 —
plac z urządzeniami do zabaw dziecięcych — 10 m, 2 — granica
działki żłobka, przedszkola, szkoły — 10 m, 3 — granica boiska spor­ 20
towego lub szkolnego placu ćwiczeń — 25 m, 4 — placyk gospodar­
czy z trzepakiem i przenośnymi zbiornikami na odpady domowe od
10 do 80 m, 5 — granica terenów budownictwa jednorodzinnego — 25
4 m, 6 — stacja redukcyjna gazu — 20 m, 7 — podjazd max 80 m,
8 — ogrodzenie działki sąsiedniej od ściany oddzielenia pożarowego

* Hall E.T.: Ukryty wymiar, PIW, Warszawa 1976,-str. 165-187.

120
»- dystans intymny do 0,45 m,
ZASADY
>■ dystans indywidualny od 0,45 do 1,2 m, WYMIAROWANIA
■>- dystans społeczny od 1,2 do 3,6 m, PRZESTRZENI
OTWARTYCH
>- dystans publiczny od 3,6 i więcej m. W MIASTACH

Z odległości tych wynikają minimalne przestrzenie, które powinny zostać zapew­


nione dla różnorodnych kontaktów międzyludzkich. Dystans intymny akceptujemy-tyl--
ko w szczególnych przypadkach, poza nimi odczuwamy zawsze uczucie dyskomfortu,
zatłoczenia, ciasnoty. Dwie osoby rozmawiając z sobą, potrzebują takiej przestrzeni, aby
mogły względem siebie utrzymywać dystans indywidualny. Dystans spoleczny-grupowy
wymaga już rozłeglejszej przestrzeni, podobnie jak dystans publiczny. Można zauważyć^

Żłobek
80 miejsc
1500 m2 p.o.
0,3 ha c

Inne usługi wymagające


indywidualnego programu
- internaty
- dom rencistów
- zespół opieki społecznej
- urząd pocztowo-telefoniczny Rysunek 81
- administracja osiedlowa Struktura, program i warunki lo­
- stacje paliwowe kalizacyjne usług podstawowych
- stacje obsługi samochodów w osiedlu mieszkaniowym
- szkoły licealne, techniczne, zawodowe

121
2 £ W£ 2
> £H? O
2j ?3 73 -<
n -<
£ nWi5 9
^
11^3?
Z
>

(X ) c q . > - ^ ,1CQ. ^m&'przejścle


223“
g a r a ż e podziemne
5,0 3,5 7,0
36,00 i 2,00 40,00 12,00£C |
L> 'P
podwórko E S>'£.S>
o^c Sn j C l B

11M1
N-CCJC0*£,q>
t o . m~

Rysunek 82
Zespól mieszkaniowy przy Berliner Strasse w Monachium — •A charakteryzuje zwarta zabudowa wyznaczająca jednostki sąsiedzkie. Wielkość kwartału zabudowy, rozle­
głość wewnętrznego dziedzińca oraz liczba miejsc parkingowych w podziemnym garażu dostosowane są do liczby mieszkańców — B. Wymiary przestrzeni dziedzińca
oraz urządzeń ulicznych podano na przekroju C (rys. M. Bekasiak)

«Mium....
|i'#
że ludzie wzajemnie się pozdrawiają, gdy odległość między nimi jest mniejsza niż 20 m,
ZASADY
głosem mogą porozumieć się na odległość do 30 m, poznają znane im osoby gdyod-- WYMIAROWANIA
ległość nie przekracza 50 m. Uznajemy, że odległość bliskiego dojścia nie powinna być PRZESTRZENI
OTWARTYCH
większa od 80 m. Dystans pieszy, pokonywany bez wysiłku, mieści się w promieniu
W MIASTACH
500 m, zaś dystans akceptowalny w promieniu 1000 m. Dyskomfort zapachowy i słu­
chowy odczuwać będziemy, gdy obiekt uciążliwy znajduje się w odległości mniejszej
niż 10 m.
Z tego powodu zalecane normy odległościowe ustalają dystans od parkingu samo­
chodowego, miejsca składowania odpadków, miejsca przeznaczonego dla czynności
gospodarczo-porządkowych, czy miejsca zabaw dziecięcych na co najmniej 10 m od
okien mieszkalnych. Z kolei wydłużanie odległości dojścia do: zaparkowanego samo­
chodu, miejsca składowania odpadów, czy miejsca zabawowego lub wypoczynku przy­
domowego ponad 80 m, uznawać będziemy za niewygodne (rys. 80).
Podobnie za odległe będziemy uznawać dojścia do szkoły, przedszkola, kościoła,
czy innych usług podstawowych, a także przystanku komunikacji zbiorowej, czy osie­
dlowych terenów rekreacyjnych, gdy są one dłuższe niż 500 m, a w skrajnym przypad­
ku 1000 m (rys. 81).
W przestrzeniach grupowych niezbędne jest uwzględnianie przy ich projektowa­
niu prawidłowości nawiązywania kontaktów towarzyskich w zgrupowaniu 3-20 rodzin,
a związków sąsiedzkich w zgrupowaniu do 150 rodzin. Przestrzenie zamieszkiwane
przez większą liczbę rodzin niż 150 wymagają już formalizowania zasad współżycia mię-
dzysąsiedzkiego, tracąc przez to walor przestrzeni sąsiedzkiej. Przypadek taki zaistnie­
je, gdy urządzenia wspólnego użytkowania, takie jak: miejsca zabawowe, rekreacyjne,
gospodarcze, techniczne, w tym parkingi samochodowe, są użytkowane przez osoby
wzajemnie się nierozpoznające lub z którymi nasze sąsiedzkie relacje mają charakter
wyłącznie formalny (rys. 82).

123
Rozdział 6

WYBRANE PROBLEMY
POLITYKI MIESZKANIOWE]

6.1. CELE 1 ZADANIA POLITYKI MIESZKANIOWE)


Słowo polityka utożsamiane jest na ogół ze sprawowaniem władzy. W szerszym jednak
ujęciu można łączyć to słowo z celowym działaniem. Polityka powinna być skuteczna,
wymaga więc stosowania odpowiednich do jej celów instrumentów (mechanizmów)
realizacyjnych. W gospodarce przestrzennej, a szczególnie w zarządzaniu miastami,
zespoły działań ukierunkowane na jakiś określony cel zwykło określać się mianem po­
lityki. Spotkamy się zatem z politykami: kulturalnymi, socjalnymi, transportowymi, eko­
logicznymi, również z polityką mieszkaniową.
Wszystkie kraje cywilizowanego świata w jakimś zakresie prowadzą politykę mie­
szkaniową. Posiadanie mieszkania jest fundamentalną potrzebą człowieka. W Europie,
człowiek bez mieszkania skazany jest. na egzystencję na marginesie systemu społecz­
nego. Staje się potencjalnym niebezpieczeństwem dla innych, burzy struktury prawne,
sankcjonowane przez państwo oraz obniża jego ogólną produktywność. Państwa, świa­
dome tych niebezpieczeństw, podejmują więc rozliczne programy łagodzenia proble­
mu mieszkaniowego, stojąc na stanowisku ingerencji publicznej w zakres bytu, często
licznych grup ludnościowych.
W większości krajów świata koszty budowy mieszkań przekraczają możliwości ni­
sko, a często i średnio zarabiających obywateli. Jednocześnie publiczne budownictwo
mieszkaniowe, dysponując środkami, może zaspokoić jedynie część rzeczywistych po­
trzeb. Dlatego głównym kienmkiem polityki mieszkaniowej, jest formułowanie progra­
mów i tworzenie narzędzi aktywnie pomagających ludności w poprawie warunków
mieszkaniowych indywidualnie lub w różnych formach instytucjonalnych.
Do kluczowych form takiej pomocy należy: subsydiowanie uzbrojenia terenów
pod zabudowę mieszkaniową, oferowanie nisko oprocentowanych pożyczek, gwaran­
cji finansowych i dotacji, zarówno dla nowego budownictwa, jak i w celu poprawy
jakości istniejących mieszkań, organizowanie instytucji kredytowych mobilizujących
lokalne oszczędności, w końcu dopłaty do czynszów, uzależnione od potrzeb i do­
chodów rodzin.
Potrzeby mieszkaniowe są niemal zawsze większe niż zasoby gospodarcze, które
można na ten cel przeznaczyć. Dlatego w krajach o problemach ekonomicznych dąży
się do aktywizacji wszystkich możliwych zasobów, a zwłaszcza skłania się ludzi do bu­
dowy domów własnymi siłami. Ten kierunek działania może wywołać jednak poważ­
ne konsekwencje urbanistyczne powstawania rozległych obszarów niskiej, bez koordy­
nacji urbanistycznej i architektonicznej, zabudowy, wznoszonej przez drobne podmioty
inwestycyjne. Stosowane w wielu krajach formy niskiej intensywnej zabudowy mieszka-
125
W YBRA N E
PROBLEM Y
POLITYKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 83 Formy niskiej intensywnej zabudowy mieszkaniowej: A — zabudowa dywanowa w osiedlu Elbmckpark
w Dusseldorfie, RFN. Każdy z segmentów mieszkalnych jest wyposażony w indywidualny garaż, B — zabu­
dowa dywanowa spiętrzona, mieszkania wyposażone w wewnętrzne atrium lub taras. Próba pogodzenia
dużej intensywności zabudowy z warunkiem wyizolowania wzrokowego przestrzeni prywatnych (projekt
dla Izraela), C — osiedle w Pfaffenziel Untersiggenthal, Szwajcaria. Budynki tarasowe pozwalają powiększyć
mieszkanie o dodatkową prywatną przestrzeń otwartą (taras), zastępującą ogródek, zachowując jednocze­
śnie intensywność zabudowy zbliżoną do zabudowy wysokiej. Rzut i przekrój typowego budynku usytuo­
wanego na stromym stoku górskim. 1 — kuchnia, 2 — pokój jadalny, 3 — pokój dzienny, 4 —- sypialnie,
5 — łazienka i WC, 6 — pomieszczenie techniczne, 7 — mieszkanie z ogródkiem, 8 — mieszkanie z tarasem

niowej są próbą zaradzenia tym niebezpieczeństwom/Odpowiadają na pytanie jak re­


alizować tanie zasoby mieszkań o prostych technologiach, w krótkim czasie i różnych
warunkach terenowych oraz klimatycznych (rys. 83).
Poprawa jakości życia ludności jest najważniejszym celem każdej polityki odnoszą­
cej się do osiedli ludzkich. Jej celem jest zaspokojenie takich podstawowych potrzeb
człowieka, jak: wyżywienie, schronienie, czysta woda, zatrudnienie, zdrowie, wykształ­
cenie, szkolenie i zabezpieczenie społeczne w przypadkach wymagających pomocy.
W dążeniu do osiągnięcia godziwych warunków życia należy przyznać priorytet potrze­
bom osób najbardziej upośledzonych. Na problem mieszkaniowy trzeba zatem patrzeć
w sposób globalny i dostrzegać w nim złożoność środowiska, które zamieszkuje czło­
wiek. Tkanka osiedli ludzkich składa się z elementów fizycznych oraz usług, którym
126
elementy te dostarczają wsparcia materialnego. W dokumentach Konferencji ONZ „Ha­
W Y BR A N E
bitat” (Vancouver 1976), dotyczącej osiedli ludzkich*7, stwierdzono, że elementy fizycz­ PROBLEMY
ne osiedli obejmują: schronienie — wzniesione przez człowieka dla jego bezpieczeń­ POLITYKI
MIESZKANIOWE]
stwa, odosobnienia i ochrony przed żywiołami oraz w celu utrzymania indywidualności
w obrębie społeczności, w której żyje, oraz infrastrukturę — przeznaczoną do dopro­
wadzenia i odprowadzenia ze schronienia ludzi, towarów, energii i informacji. Usługi
natomiast to elementy, wymagane przez społeczność dla spełnienia jej funkcji jako da­
la społecznego, a więc: kształcenie, zdrowie, kultura, dobrobyt, rekreacja i wyżywienie.
Jakość życia jest w sposób oczywisty określona dostępnością i jakością tych kompo­
nentów. Tworzą one całość warunkowaną zarówno jednoczesnością realizacji, jak
i miejscem lokalizacji.
W stosunku do problemu mieszkaniowego daje się sformułować dziesięć general­
nych tez, wymagających uwzględnienia w polityce mieszkaniowej:
1. Możliwość zamieszkania powinna być wszystkim zapewniona.
2. Koszty budowy mieszkania są wysokie, zwykle przerastające możliwości finanso­
we osoby zakładającej rodzinę.
3. Mieszkanie'jest najtrwalszym dobrem konsumpcyjnym, najczęściej bywa najwięk­
szą życiową inwestycją,
4. Mieszkanie, przy zmieniających się potrzebach rodziny, nie daje się dowolnie
zwiększać lub pomniejszać.
5- Czynniki wpływające na potrzeby mieszkaniowe są zmienne, a informacja o tym
dociera na rynek z opóźnieniem, co utrudnia równoważenie podaży z popytem.
6. Czas produkcji mieszkań jest długi (3 -4 lata).
7. Koszty przygotowania terenu pod inwestycje mieszkaniowe są wysokie.
8. Nie istnieje jeden rynek mieszkaniowy, ponieważ rządzą nim różne preferencje
i potrzeby.
9- Rynek mieszkaniowy związany jest z miejscem, dotyczy bowiem nieruchomości.
10. Mieszkanie musi być regularnie remontowane i doglądane.

Polityce mieszkaniowej powinny przyświecać trzy nierozerwalnie ze


sobą związane cele:
>- rozwój budownictwa mieszkaniowego łącznie z infrastrukturą i zwią­
zanymi z nią instytucjami usługowymi,
>- stałe podnoszenie standardów jakościowych w zakresie wszystkich
komponentów środowiska zamieszkania,
>- tworzenie warunków dostępności mieszkań i usług dla wszystkich
grup ludnościowych (rys. 84).

Realizację wymienionych celów można kontrolować odpowiednimi wskaźnikami,


podawanymi najczęściej w opracowaniach statystycznych. Skalę rozwoju budownictwa
mieszkaniowego najpełniej pokazuje stosunek liczby oddawanych mieszkań do liczby
zawieranych małżeństw. Jeśli liczby te są równe, wówczas można być pewnym, że nie

h Ciborowski A., Jędraszko A.: H abitat — K onferencja ONZ n a temat osiedli ludzkich , PWN, Warszawa-
-Ł ód ź 1980.

127
VYBRA N E
CELE POLITYKI MIESZKANIOWEJ
■ROBLEMY
•OL1TYK1
MIESZKANIOWE)

dostępność mieszkań stale podnoszenie


rozwój budownictwa
dla wszystkich grup standardów
mieszkaniowego
społecznych zamieszkania

lisi If

WSKAŹNIKI KONTROLNE

.ysunek 84 "llllli
akres polityki mie-
zkaniowej, jej cele
raz wskaźniki kon- cena 1 m2 mieszkania wskaźniki standardowe:
oine pozwalające liczba zawieranych
nie wyższa od dochodów średnie, procentowe
małżeństw
a pomiar efektów miesięcznych rodziny i ekstremalne
;alizacji tej polityki

będą powstawały zaległości w zasobach mieszkaniowych, a także, że na rynku będzie


dostateczna podaż mieszkań, nie wywołująca wzrostu cen z uwagi na deficyt dyspozy­
cyjnych lokali.
Standard jakościowy zasobu mieszkaniowego może być mierzony wskaźnikami
uśrednionymi lub ukazującymi stany ekstremalne. W pierwszym przypadku operuje­
my takimi danymi, jak: liczba osób zamieszkująca mieszkanie, powierzchnia mieszkanio­
wa przypadająca* na osobę, średnia wielkość mieszkania i inne. W drugim przypadku
podajemy procentowe lub rzeczywiste stany zasobów: pozbawionych podstawowego
wyposażania sanitarnego, w złym stanie technicznym, przegęszczonych lub inne.
Dostępność mieszkań, szczególnie dla rodzin o niskich dochodach, jest uzależnio­
na ód wysokości tych dochodów. Z doświadczenia wielu krajów wynika, że cena me­
tra kwadratowego mieszkania wyższa od rzeczywistych dochodów netto w rodzinie
sprawia, iż takiej rodziny nie stać na posiadanie mieszkania. W naszej strefie klimatycz­
nej takie rodziny muszą być wspomagane przez państwo lub w inny sposób.
W sytuacji kiedy znacznej grupy obywateli kraju nie stać na posiadanie mieszkania,
kwestia mieszkaniowa staje się ogromnym problemem w skali krajowej, wiążąc się ze
wszystkimi polami działalności gospodarczej, polityką budżetową i podatkową, poli­
tyką społeczną oraz kulturalną (rys. 85).
Dostosowane do możliwości finansowych nisko zarabiających,'tanie mieszkania
były budowane w wielu krajach trzema sposobami:
1) przez państwo lub samorząd lokalny, z przeznaczeniem na wynajem dla naju­
boższych,
2) przez limity wysokości czynszów, głównie w starych zasobach mieszkaniowych,
3) dzięki subwencjonowaniu w różny sposób budownictwa mieszkaniowego.
Charakterystyczne jest, że w wielu krajach poszczególne cele polityki mieszkanio­
wej były realizowane z różnym akcentowaniem ich rangi priorytetowej.
Od zakończenia II wojny światowej w Polsce, a także w licznych krajach europej­
skich, polityka mieszkaniowa była prowadzona tak, że tylko jeden z wymienionych
28
Niska intensywna zabudowa mieszkaniowa pozwala na kształtowanie — zróżnicowanych co do funkcji i formy —
układów urbanistycznych: A — placyk z przystankiem autobusowym w osiedlu Torsfcorp Północ w satelitarnym mie­
ście Kopenhagi Hpje Taarstrup (patrz rys. 69), B — usługi handlowe w parterach budynków mieszkaniowych
w osiedlu Egebjerggard w Ballerup pod Kopenhagą (patrz rys. 53)
Plansza 12
W YBRA N E
PROBLEMY
POLITYKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 85
W wielu krajach inwestorzy realizujący budownictwo mieszkaniowe na
preferencyjnych zasadach są zobowiązani do przedstawienia oferty w za­
kresie: 1 — terminów realizacji zabudowy, 2 — lokalizacji mieszkań sub­
wencjonowanych przez państwo i przeznaczonych na sprzedaż, 3 — loka­
lizacji mieszkań subwencjonowanych przez państwo i przeznaczonych na
wynajem, 4 — lokalizacji mieszkań -przeznaczonych na sprzedaż na wol­
nym rynku, 5 — lokalizacji mieszkań przeznaczonych na wynajem na wol­
nym rynku. Osiedle Pikku Huopalahti, Helsinki. Źródło: wydawnictwa
Wydziału Technicznego Urzędu Miasta Helsinki; patrz rys. 85 i 205

celów zyskiwał zdecydowane wsparcie państwa. W naszym kraju tuż po wojnie drogą
- "administracyjnych rozporządzeń wprowadzono przymusowy kwaterunek,-który for­
malnie zniesiono dopiero w latach 70-tyćh XX w., a więc realizowano wówczas cel 3-
' W latach siedemdziesiątych i w początkach lat osiemdziesiątych stosunkowo wysoka
; liczba oddawanych do użytku mieszkań była niewątpliwym rezultatem priorytetowe­
go celu 1. Po zmianach ustawowych, tj. w latach dziewięćdziesiątych nastąpił wyraźny
v- wzrost standardów.nowo budowanych mieszkań, a więc realizowany był cel 2. Można
^mieć wątpliwości czy u nas efekt ten był wynikiem prowadzonej przez państwo poli-
. tyki mieszkaniowej, ale był on niewątpliwym rezultatem zmian w polityce społeczno­
-gospodarczej kraju.
- : Realizacja tylko jednego z celów polityki mieszkaniowej nie jest obojętna dla go­
spodarki przestrzennej w ujęciu całościowym. Następuje bowiem zwykle poprawa na je­
dynym odcinku, a pogorszenie lub stagnacja na innych. Analizując na przykład efekty
- dynamicznego przyrostu liczby mieszkań, można było w większości krajów zauważyć
równoległą degradację środowiska zamieszkania, spowodowany monotonią "architek­
toniczną zabudowy, schematyzmem rozwiązań urbanistycznych, ujawnianiem się spe­
cyficznych typów patologii społecznych, zanikiem cech lokalnej tożsamości kulturowej
i innych (rys. 86, 87, 88, 89, 90).
Efektywną politykę mieszkaniową w Europie zauważa się dopiero po I wojnie
światowej. Zniszczenia substancji mieszkaniowej, ożywiona migracja ludności wiejskiej
do miast, a także wzmocnienie socjalistycznych pierwiastków w polityce gospodarczo-
-społecznej sprawiły, że problemy mieszkaniowe stały się istotnymi barierami w roz­
woju gospodarczym wielu państw. W owym to czasie wysuwane są pierwsze koncep­
cje naprawy zaistniałej sytuacji. Socjalistyczne władze Wiednia uruchomiły na przykład
od 1923 r. na wielką skalę program budowy tanich mieszkań komunalnych dla zaże-
129
D

1
W Y BR A N E
PROBLEMY
■M

s
POLITYK.!
MIESZKANIOWE)
i .k i * ■i
i"

— rvo
A\»x m
7*\XAxtjjQT w
Ą1
- 50 000
-40 0j)0
If
‘ 30CJOO
m
; ¿u u u u x
'
-10 c00 r
1938 1940 1950

Rysunek 86 Zmiany formyiurbanistycznej zabudowy mieszkaniowej w Danii związane byiy z liczbą oddawanych mie­
szkań w tym kraju: A — budynki komunalne, B — budynki jednorodzinne wolno stojące, C —- punktowe
wieżowce, D — budynki jednorodzinne wolnostojące, F — niska intensywna zabudowa prefabrykowana,
F•
— zabudowa jednorodzinna prefabrykowana, G — zabudowa jednorodzinna szeregowa, H — zabudo­
wa jednorodzinna szeregowa o układzie organicznym. Krzywa wykresu ukazuje zmiany w liczbie oddawa­ Im
5f
nych do użytku mieszkań w latach 1938-1980. Źródło: Danish Town Planning Guide, 1981

1000 mieszkańców

110-

100-

90-

80-

70-

60-

50-
Rysunek 87
Zmiany liczby oddawanych 40 -
do użytku mieszkań w latach
1950-1989 w Szwecji z podzia­ 30-
łem na budynki wielorodzinne
oraz jednorodzinne. Źródło; 20-
Swedish Planning in Times of
10-
Transition, The Swedish Society
for Town and Planning 1991 i i i i i i i i i i i n i i i i i t i i i i i i i i i i i i i i i r
1950 1955 1960 1965 1970 1975 1980 1985

130
W YBRA N E
PROBLEMY
POLITYKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 86

Formy zabudowy mieszkaniowej wznoszonej w Sztokholmie w latach 1967-1985: A — schematyczne ukła­ Rysunek 88
dy zabudowy wielorodzinnej i jednorodzinnej, B — schematyczne układy zabudowy wielorodzinnej, C —
rozczłonkowane układy zabudowy wielorodzinnej, D — intensywna zabudowa wielorodzinna kształtują­
ca kwartały o zróżnicowanej formie, E — wielorodzinna zabudowa uzupełniająca zabudowę śródmiejską,
F — zabudowa wielorodzinna kształtująca jednostki sąsiedzkie, G — zespół zabudowy wielorodzinnej o ukła­
dzie dośrodkowym, H — zabudowa wielofunkcyjna na terenach pokolejowych w śródmieściu. Źródło: jak
rys. 93
3

**

fi
Pi]
W Y BR A N E
PROBLEMY
POLITYKI
MIESZKANIOWE)

Rysunek 89
Zmiany wysokości zabudowy wie­
lorodzinnej w PRL w latach 1961—
-1 9 8 9 ,1 — budynki V kondygnacji,
2 — budynki XI kondygnacji, 3 —
budynki o innej liczbie kondygnacji

Rysunek 90 Zmiany formy urbanistycznej zabudowy mieszkaniowej w Finlandii związane z liczbą oddawanych mieszkań
w tym kraju; A — drewniany empir, B — Jugendstil, C — klasycyzm, D — funkcjonalizm, E — późny funk-
cjonalizm, F — przedindustrialny modernizm, G — uprzemysłowiony racjonalizm, H — światowa reakcja
na racjonalizm. Krzywa wykresu ukazuje zmiany w liczbie oddawanych do użytku mieszkań w latach 1900-
-19/0 w zabudowie wielorodzinnej (zakreskowane) i w zabudowie jednorodzinnej. Źródło: Finlandia bu­
duje, katalog z wystawy z 1970 roku

gnania dramatycznego głodu mieszkaniowego. Środki na ten cel miasto uzyskało ze


specjalnego podatku nałożonego na właścicieli gruntów i nieruchomości mieszkanio­
wych. Do realizacji tego programu zaangażowano zarówno znakomitych architektów,
132
jak i specjalistów rodzących się wówczas nauk społecznych. Dzięki ich koncepcjom
W YBRANE
powstały oryginalne kompleksy zabudowy mieszkaniowej, świetnie wpisane w istnieją­ PROBLEMY
cą tkankę miasta i jak na owe czasy oferujące godziwe warunki zamieszkania. Formy POLITYKI
MIESZKANIOWE)
urbanistyczne typowe dla wiedeńskich realizacji tego okresu omówiono w rozdziale
trzecim. W latach 1923-1934 wybudowano w Wiedniu 63 tysiące mieszkań socjalnych.
Międzywojenna inicjatywa wiedeńska była unikatowa w skali międzynarodowej, gdyż
pozwoliła na poprawę warunków życia wielu tysiącom ludzi w krótkim czasie. W koń­
cu XX wieku władze Wiednia utrzymują stale wysoki udział czynszowego budownic­
twa mieszkaniowego. W ramach tego budownictwa priorytetem dziś jest jakość środo­
wiska zamieszkania. Miasto więc inwestycjami komunalnymi promuje formy zabudowy
mieszkaniowej o wysokich walorach jakościowych (rys. 91).

Również godne uwagi były rozwiązania podjęte przez rząd szwedzki, który wpro­
wadzając w 1874 r. ustawę o rozbudowie miast utorował drogę dla aktywnej gospo­
darki przestrzennej samorządów. Władze miejskie zostały zobowiązane do sporządze­
nia planów urbanistycznych i zgodnie z ich ustaleniami uzyskiwały podstawę wykupu
tanich gruntów podmiejskich. Tereny te były dzierżawione na 60 lat na dogodnych wa­
runkach inwestorom mieszkalnictwa. Miasto dbało również o wyposażenie terenów
w Sieci uzbrojenia technicznego. Gdy w latach 40-tych XX w. ujawnił się problem bra­
ku tanich mieszkań, rząd Szwecji ogłosił program mieszkaniowy na lata 1945-1960.
Państwo objęło kontrolą rynek mieszkaniowy w celu:
: ; zlikwidowania trudnych warunków mieszkaniowych,
>- podniesienia standardu mieszkalnictwa,
>■ wpływania na zasadę ustalania czynszów mieszkaniowych.

Zakładano, że średnia rodzina z dwojgiem dzieci może osiągnąć dwupokojowe


mieszkanie za 20% średniej płacy robotnika przemysłowego.
Podjęty program rządowy był wdrażany przez gminy oraz realizowany bądź przez
gminne spółki mieszkaniowe, bądź powoływane przez administrację lokalną instytu­
cje deweloperskie. Realizatorzy mogli uzyskiwać długookresowe kredyty mieszkanio­
we, o stałym oprocentowaniu 13%, gwarantowanym przez rząd. Udzielając pożyczek
określano zarówno rodzaj budowanych mieszkań, jak i ich koszt. W latach 1950-1970
około 90% mieszkalnictwa było inwestowanego w Szwecji z kredytów rządowych.
W latach 60-tych ujawnił się w Szwecji ponownie brak mieszkań w miastach. Uchwa­
lony został zatem nowy program dla budownictwa mieszkaniowego, w którym zakła­
dano, że od 1965 r., w ciągu 10 lat, zostanie oddanych do użytku milion mieszkań.
Postawiono na dużą skalę zadań inwestycyjnych, budownictwo wielorodzinne oraz
prefabrykację. Już w początkach lat 70-tych okazało się, że na rynku mieszkaniowym
jest nadmiar mieszkań, które z uwagi na zastosowane rozwiązania urbanistyczno-ar­
chitektoniczne nie znajdowały nabywców. Od 1974 roku zaczęły obowiązywać nowe
wytyczne normatywne. Chodziło głównie o poprawę standardów zamieszkania. Efekty
ilościowe nie mogły obniżać jakości budowanych mieszkań. Uruchomiono wielokie­
runkowe programy poszukiwania nowych rozwiązań dla mieszkalnictwa. Wśród nich
można wymienić program energooszczędności, modernizacji starych i zdegradowanych
zasobów mieszkaniowych, powrotu mieszkalnictwa do centrów miast, jak i łączenia
funkcji mieszkaniowych z funkcjami pracy. Rozwijano rozliczne formy niskiego inten­
sywnego budownictwa mieszkaniowego.
133
W Y BR A N E
PROBLEMY
POLITYKI
MIESZKANIOWE]

5z
5

^ŁZENOO)IRFSTRAssg
100 200 300 400 500 m

Rysunek 91 Władze komunalne Wiednia budują od lat 20-tych dwudziestego wieku mieszkania komunalne. Zespoły
tej zabudowy realizowane w końcu wieku były próbami kształtowania ich z różnych typów budynków:
szeregowych, atrialnych oraz segmentowych. Zespól przy Langobardenstrasse: 1 — szkoła, 2 — świetlica
dla dzieci, 3 — centrum społeczne, 4 — policja, 5 — centrum rodziców, 6 —■akuszerka, 7 — administra­
cja, 8 —- taras rekreacyjny z basenem, 9 — zieleń przydomowa, 10 —■linia elektroenergetyczna, 11 — ga­
raż podziemny, 12 — teren rozbudowy osiedla; Źródło: Stadtplanung Wien

Subsydiowanie budownictwa mieszkaniowego przez państwo zakończono w Szwe­


cji na początku lat 90-tych. Można powiedzieć, że decyzja ta zamknęła okres aktywnej
polityki mieszkaniowej rządu, uzyskane jednak efekty tej polityki, zarówno w prawo-;
dawstwie, jak i procedurach realizacyjnych, dają nadal zadowalające rezultaty (rys. 92).

6.2. STANDARYZACJA
1 NORMALIZACJA MIESZKALNICTWA
W polityce mieszkaniowej mechanizmy standaryzacji i normalizacji odgrywają funda­
mentalną rolę. Dzięki nim można nie tylko oceniać stan środowiska zamieszkania, ale
również wpływać na ich jakość przez stosowanie różnych mechanizmów korekcyjnych
134
Rysunek 92
Zespół mieszkaniowy Świętego Eryka w Sztokholmie na Kungsholmen został zrealizowany w wyniku przebudowy starego szpitala ■ przytułku. Inwestycja ta powstała
w latach 90-tych, kiedy rząd zrezygnował z subsydiowania zabudowy: 1 — dawna kaplica szpitalna, 2 — budynki wieżowe, 3 — adaptowane budynki dawnego szpi­
tala, 4 — główna oś kompozycyjna. Źródło: A. Wolodarski
i zaradczych. Do .zasadniczych należą: plany zagospodarowania, ulgi podatkowe oraz
W Y BR A N E
PROBLEMY inne formy subsydiowania mieszkalnictwa.
POLITYKI Słowo standard łączy się ze średnią jakością środowiska zamieszkania, zaś słowo
MIESZKANIOWEJ
norma z minimalną, akceptowaną w danej grupie społecznej jakością tego środowiska.
A zatem standaryzacja środowiska zamieszkania nie wyraża dążeń do ujednolicenia je­
go fizycznej i organizacyjnej struktury, ale sprzyja procesom stałego odnoszenia jakości
najniższych, a także przeciętnych do jakości wyższych, uzyskiwanych w trakcie rozwo­
ju. Oznacza to, że planując rozwój danego organizmu miejskiego wskazuje się na pożą­
dane podnoszenie poziomu jego rozwoju tak, aby dorównał on poziomom uzyskanym
w innych miastach, regionach czy krajach (rys. 93)-
Ważne oddziaływanie na standard zamieszkania mają plany zagospodarowania
przestrzennego. Plany są dokumentami podstawowymi do ustalenia standardów lokal­
nych, zgodnych z możliwościami i potrzebami mieszkańców regionu czy gminy. Poli­
tyka mieszkaniowa powinna określać potrzeby mieszkaniowe ludności oraz związane
z nimi programy rozwoju: usług, miejsc pracy, wypoczynku, transportu i inne. Odno­
sząc potrzeby programowe do konkretnego terenu, plan ustala chłonność terenów,
uzasadnioną przyjętymi w założeniach wskaźnikami techniczno-ekonomicznymi.
Plany miejscowe, jako domena władz samorządowych, mogą równocześnie pozo­
stawiać pewien margines na negocjacje standardów, w których uczestniczyłaby lokalna
społeczność oraz przyszli użytkownicy. Ważną rolę w takich negocjacjach odgrywają
spółdzielnie,jzrzeszenia i zorganizowane grupy mieszkańców oraz fundacje patronackie
znające potrzeby konkretnych grup ludności.
Negocjacjami można obejmować zarówno program zagospodarowania, jak i jakości
przestrzenne środowiska. Ważne jest w nich przede wszystkim wypracowanie kompro­
misu między wzajemnie sprzecznymi życzeniami.
Zasady kształtowania zabudowy mieszkaniowej powinny wynikać z dążeń do rea­
lizacji podstawowych pragnień ludzkich. Pragnienia te przełożone na język architektu­
ry i urbanistyki należy utożsamić z potrzebami orientacji w przestrzeni, identyfikacji
z miejscem zamieszkania, zapewnienia warunków sanitarnych oraz uznawaniem pra­
wa terytorialności i intymności, a także z możliwością współuczestniczenia w tworzeniu
środowiska zamieszkania, wszechstronną łącznością z życiem publicznym, zapewnie­
niem doznań estetycznych, kulturowych itp.
Cechą charakterystyczną pragnień jest to, iż nie ma możliwości realizowania ich
wszystkich jednocześnie, albowiem wiele z nich jest wzajemnie sprzecznych. W każ­
dym z okresów rozwoju współczesnego mieszkalnictwa na czoło listy potrzeb wysu­
wały się inne pragnienia ludności. Współcześnie sygnalizowana jest potrzeba przewar­
tościowań w skali pragnień. Wynika ona z faktu, że warunki sanitarne środowiska
zamieszkania nie zawsze gwarantowane są na poziomie lokalnym, równocześnie mogą
być one w większym stopniu poprawiane rozwiązaniami technicznymi. W grupie tych
rozwiązań wysoką rangę uzyskują poszukiwania układów energooszczędnych (rys. 94)
i minimalizujących ujemny wpływ na stan środowiska przyrodniczego.
Doświadczenia polityki mieszkaniowej w wielu krajach wskazują, że kierunki
otwierające możliwości stałego podnoszenia jakości zamieszkania powinny z jednej
strony hamować powstawanie substandardów, z drugiej zaś strony tak regulować stan­
dardami, aby. ograniczać zawłaszczanie przestrzeni przez najmocniejsze i najbogatsze
grupy ludnościowe. Praktyka polityki prowadzonej przez władze komunistyczne w Pol­
sce dowiodła, że centralnie ustalane normatywy miały wpływ jedynie na drugą stronę
136
A
liczba gospodarstw
1 osoba
160- domowych na
1000 mieszkańców 1000
33%
140-
31%

120- 100

-2 osoby 20 %
100-

80
50

60 5%

40
^ 3 osoby
^~ .4 osoby 1900 1901-1930 1931-1951 1951-1970 1971-1980
20
— __ X . . . 5 osób
" T 6 osób Rysunek 93
5 15 25 35 45 55 65 75 80 lata Dane statystyczne charakteryzujące
zmiany w budownictwie mieszkanio­
wym Sztokholmu: A — struktura wielko­
ściowa mieszkań określona liczbą osób
w rodzinie oraz liczbą przekazywanych
10 000 mieszkań do użytku w latach 1900-1980,
B —■liczby oddawanych do użytku mie­
8000 szkań oraz ich usytuowanie w latach
1900-1980:1) śródmieście, 2) przedmie­
ścia, 3) nowe przedmieścia, C — rozmie­
6000 -) szczenie liczby wybudowanych mie­
szkań w latach 1980-1989 w granicach
Sztokholmu (zaszarzone) oraz w strefie
4000
podmiejskiej, D — struktura procentowa
oddawanych mieszkań w roku 1970
2000
i 1984 w granicach Sztokholmu i w stre-!
fie podmiejskiej z podziałem na budów-'
nictwo: 1 — jednorodzinne indywidual­
i—
80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 ne, 2 — spółdzielcze, 3 — komunalne
lokatorskie, 4 — prywatne lokatorskie.
Wykresy ilustrują zmiany jakie zaszły
w zakresie potrzeb mieszkaniowych i re­
D Sztokholm Strefa podmiejska akcję na nie rynku budowlanego. Cechy
1970 1984 1970 1984 charakterystyczne to: spadek liczby osób
100% w rodzinie, spadek liczby budowanych
mieszkań po roku 1970 wywołany
zmniejszeniem się migracji napływowej
do miasta, rozwój budownictwa mieszka­
niowego w strefie podmiejskiej, z prze­
50%
wagą inwestycji komunalnych, w samym
Sztokholmie natomiast przeważają inwe­
stycje prywatne. Źródło: Building Stock-
holm, wyd. Swedish Council Building
K Reasearch, 1986
liczba mieszkań 166550 161200 184300 209600

137
W Y BR A N E
PROBLEMY
wyrzutnia powietrza
POLITYKI
MIESZKANIOWE)
wentylator

*
energia cieplna z zewnątrz wymiennik powietrza
wyciąg powietrza wyciąg powietrza
obieg powietrza

cyrkulacja powietrza

wentylator w mieszkaniu
ciepła woda
ogrzewanie podłogowe

SSpSL
kanały przepływu
ciepłego powietrza

zewnętrzne zasilanie
w energię cieplną
wymiennik ciepła

powietrze
ogrzane od nawiew wewnętrzny
słońca
_p, wyrzutnia

^ r ta w i& w ?p

a ______ — - •ogrzewanie podłogowe


— -f-f1“ '"i*4
1
di

oszklenie balkonów ~
kanały przepłyy/u
wentylator - ciepłego powietrza
k *T W

Cs-«,*w */S

1
energia cieplna
z wymiennika

Rysunek 94 Budynki energooszczędne: A — z wykorzystaniem energii słonecznej, przy zasilaniu z miejskiej sieci ciepl­
nej oraz przy wymuszonym przepływie powietrza. Dzięki zainstalowanym wymiennikom ciepła uzyskano
efekt rekuperacji minimalizujący straty energii na zewnątrz, B — z oszklonymi werandami kumulującymi
ciepło uzyskane z insolacji. Ogrzane powietrze krąży w kanałach stropowych zmniejszając zużycie energii
uzyskiwanej z sieci miejskiej. System uzupełniony wentylacją nawiewno-wyciągową z rekuperacją. Źródło:
jak rys. 93

138
tych regulacji, budując jednocześnie wiele barier dla niekonwencjonalnych i postępo­
WYBRANE
wych rozwiązań projektowych. Niewątpliwą przyczyną tego stanu rzeczy było wypraco­ PROBLEMY
wanie rozstrzygnięć normatywnych na podstawie jednego modelowego wzorca, którym POLITYKI
była jednostka mieszkaniowa wyprowadzona z programu usług dla ludności. MIESZKANIOWE]

6.3. KALKULACJA KOSZTU


USŁUGI MIESZKANIOWEJ
Koszt usługi mieszkaniowej, który powinien być uwzględniony w polityce mieszkanio­
wej państwa, musi obejmować trzy czynniki determinujące jego poziom:
wysokość kapitału zaangażowanego na budowę mieszkania,
>■ oprocentowanie tego kapitału i ewentualne zyski przedsiębiorcy budowlanego,
nakłady na eksploatację, remont i modernizację zasobu mieszkaniowego.
W większości krajów rozwiniętych koszt budowy 1 m2 mieszkania nie przekracza
poziomu średniej płacy. Przyjmując, że mieszkanie dla przeciętnej rodziny powinno
mieć powierzchnię około 60 m2, wartość mieszkania można oszacować na 60 miesięcz­
nych średnich płac. Aby kupić mieszkanie człowiek zakładający rodzinę musi ubiegać
się o kredyt bankowy. Formy kredytów mogą być rozmaite. Państwo wspomagające
ludność, której nie stać na kupno mieszkania za pełną cenę ani na płacenie wysokich
bankowych kosztów obsługi pożyczki, musi zapewnić bankom odpowiednią gwa­
rancję kredytową, jak również tworzyć warunki niższego oprocentowania kredytów.
Najpoważniejszą przeszkodę w tych działaniach stwarza inflacja pieniądza, której, jak
wskazują dane statystyczne, zawsze towarzyszył kryzys mieszkaniowy. Zatem walka
z inflacją jest nieodzownym elementem sprzęgniętym z polityką mieszkaniową (rys. 95).
Dla taniego budownictwa mieszkaniowego niezbędne jest przyjmowanie długich
okresów spłacania kredytów bankowych typu hipotecznego. Korzystnym okresem było­
by 40 lat. Jeżeli kredyt pokrywa 80% ceny mieszkania (20% wynosi własny wkład nabyw­
cy), to roczna rata spłaty kredytu łącznie z odsetkami wyniesie 5,2% ceny mieszkania,
przyjmując, że oprocentowanie kredytu w skali rocznej wyniosłoby 8%.
Wieloletnie obserwacje wykazują, że jeśli dla całego pokrycia potrzeb eksploata­
cyjnych i remontowych potrzebne są średnioroczne nakłady odpowiadające 2,5% war­
tości mieszkania, a na koszt ogrzewania mieszkania w skali rocznej trzeba poświęcić
3% jego wartości, to łączny koszt usługi mieszkaniowej wyniesie 10,7% ceny początko­
wej mieszkania. Koszty te użytkownik musi być w stanie pokrywać praktycznie przez
cały okres korzystania z mieszkania. W krajach rozwiniętych, gdzie wydatki na żywność
pochłaniają około 30% budżetu rodziny, przyjmuje się, że wydatek na mieszkanie nie
powinien przekraczać 20-25% tego budżetu.
Z podanego wyliczenia wynika, że w Polsce przy wymienionych warunkach kre­
dytowania i przy cenie 1 m2 mieszkania równej jednej średniej miesięcznej płacy, oso­
bę pracującą stać jest tylko na 25 m2 powierzchni użytkowej mieszkania, jeśli na mie­
szkanie to wydaje 22% swojej płacy.
Przy istniejących w naszym kraju wysokich kosztach budownictwa oraz wysokim
udziale wydatków na żywność niemożliwe jest pokrycie przez mieszkańców całości ko­
sztów usługi mieszkaniowej. Konieczne zatem są działania na rzecz zmniejszenia dys-
139
WYBRANE
PROBLEMY
POLITYKI
MIESZKANIOWEJ

Rysunek 95
W Wielkiej Brytanii zgodnie z polityką mie­
szkaniową realizuje się program dostępnych
mieszkań. Zezwala na to system niskooprocen­
towanych i długookresowych kredytów oraz
promocja technologii i standardów dla tanie­
go budownictwa. Przykłady oszczędnych po­
wierzchniowo mieszkań w zabudowie szere­
gowej: A — budynek dwukondygnacyjny ok.
60 nr, PD — pokój dzienny 16,5 n r, K — kuch­
nia 8,6 n r, S — sypialnia 8,6 i 4,4 m2, B — bu­
dynek trzykondygnacyjny ok. 120 irty P D —
18,5 m 2, K + J — kuchnia z jadalnią 12,8 m 2,
S — 5,8, 10,1, 11,6 m 2, G — garaż 13,5 m 2

proporcji między kosztem budowy 1 m2 mieszkania a przeciętną płacą łub udzielanie


przez państwo bezpośredniej pomocy rodzinom o niskich dochodach, na przykład przez
subwencjonowanie części kosztów usługi mieszkaniowej.
W warunkach polskich, bardzo często obniżenie kosztów usługi mieszkaniowej
następowało przez eliminowanie z nich kosztów remontowych i obniżanie standardu
tej usługi. W efekcie wywołało to dramatyczne zaniedbania stanu zasobów mieszkanio­
wych, przede wszystkim zasobów komunalnych.

6.4. SYTUACJA MIESZKANIOWA W POLSCE


Sytuację mieszkaniową należy badać ciągłe, odnosząc ją do stanów występujących w in­
nych krajach, a także ilustrując jej zróżnicowania regionalne i lokalne. Można ją okre­
ślać wieloma wskaźnikami statystycznymi, opiniami społecznymi, stanem zapóźnienia
gospodarczego lub cywilizacyjnego względem krajów bardziej rozwiniętych oraz licz­
nymi studiami prognostycznymi, sygnalizującymi możliwe kierunki zmian tej sytuacji.
Polityka mieszkaniowa powinna być stale odnoszona do oceny bieżącej sytuacji
mieszkaniowej. Dobrze opracowana diagnoza stanu pozwala bowiem na lepsze wyzna­
czenie zarówno strategicznych kierunków tej polityki, jak i ustalenie stosownych dzia­
łań operacyjnych.
140
Na początku XXI wieku można powiedzieć, że sytuacja mieszkaniowa w Polsce WYBRANE
nie jest zadowalająca, szczególnie w odczuciach młodszej części naszego społeczeń- PROBLEMY
stwa, tej, która potrzebuje mieszkania w celu założenia rodziny i stabilizacji życiowej. POLITYKI
W kraju mamy niecałe 12 milionów mieszkań, liczba ta utrzymuje się na tym sa- MIESZKANIOWE]
mym poziomie od kilku łat. W roku 1996 po raz pierwszy w historii powojennej odno­
towano nawet lekki spadek liczby mieszkań. Średnio w kraju na 1 tys. mieszkańców
przypada zaledwie nieznacznie ponad 300 mieszkań, podczas gdy średnia europejska
wynosi 400. Szacuje się, że deficyt mieszkaniowy sięga 1,5 min mieszkań. Dwie trzecie
młodych małżeństw mieszka razem z rodzicami i ma niewielkie szanse zdobycia mie­
szkania. W Polsce, za średnią pensję można kupić zaledwie 0,9 m2 mieszkania. Sytu­
ację tę pogarsza zły system kredytowania budowy mieszkań. Nie rozwinięto bowiem
dotąd kredytu hipotecznego niskooprocentowanego. Kredyty w roku 1997 stanowiły
zaledwie 8% wartości inwestycji. Wydatki z budżetu państwa na mieszkalnictwo są co­
raz mniejsze. Spadły w latach 1991-1997 z 5,1% do 2,8%, a powinny wynosić około 7%.
Na remonty wydaje się tylko jedną trzecią część koniecznych środków, co powoduje
degradację techniczną zasobów mieszkaniowych i -w rezultacie przyspieszoną koniecz­
ność wyłączenia z użytkowania znaczących powierzchni mieszkalnych. Ocenia się, że
trzeba będzie w ciągu najbliższych 10 lat zlikwidować około 10% mieszkań.
Rejestrowany głód mieszkaniowy powodowany jest dodatkowo potęgującą się po­
laryzacją zamożności społeczeństwa. Charakterystyczna jest wzrastająca liczba mieszkań
przegęszczonych i niedogęszczonych.
Poszerzający się od kilku lat rynek mieszkaniowy stwarza możliwości nabycia
nowego mieszkania, jak i jegowymiany, ałe koszty z tym związane są znaczne. Ceny
mieszkań, szczególnie w dużych miastach o większej ofercie miejsc pracy, rosły na
przełomie XX i XXI wieku niezależnie od spadku stopy inflacji. Następowało wyraźne
różnicowanie się cen lokali mieszkalnych, uzależnione przede wszystkim od ich usytu­
owania, okresu budowy i standardu wyposażenia.
Podaż mieszkań na rynku dostosowała się do ich popytu, ałe nadal utrzymuje się
wyraźny deficyt mieszkań tanich. Rynek wpływa również na wzrost liczby oddawanych
mieszkań, jednak bardziej uwzględniając możliwości nabywcze ludności niż ich potrze­
by życiowe. Na przykład w Warszawie88 od roku 1994 wskaźnik zaopatrzenia w nowe
mieszkania poprawił się z 608 do 869 mieszkań w 1998 r. w stosunku do tysiąca zawar- .;
tych małżeństw, co nie oznacza, że sytuacja jest zadowalająca.
Zauważa się postępujące zmiany w strukturze inwestowania budownictwa mie­
szkaniowego. Coraz większy udział w efektach tego budownictwa mają podmioty pry­
watne (rys. 96).
Dane statystyczne wskazują, że średnie standardy mieszkaniowe stabilizują się
w zakresie wielkości mieszkań, a poprawiają w zakresie wyposażenia w media miejskie,
w jakości wykończenia, najczęściej zależnej od inwencji i możliwości mieszkańców.
W Warszawie, w roku 1998 trzy czwarte mieszkań w zabudowie wielorodzinnej odda­
no do użytku w stanie surowym zamkniętym89.

Analizując trzy zakresy gospodarki przestrzennej można zauważyć, że w naszym


kraju ujawniły się następujące cechy:

Raport o stanie mieszkalnictwa w Warszawie, „Ratusz", Wyd. Biuro Zarządu m.st. Warszawy, 1999.
Raport o stanie..., j.w.

/
X
WYBRANE
PROBLEMY
POLITYKI
MIESZKANIOWE]

Rysunek 96 Zespól zabudowy jednorodzinnej, bliźniaczej, uzupełniającej istniejący fragment zabudowy w mieście Polko­
wice (projekt Z. Garbowski, O. Dziekoński). Rozdrobnienie działań inwestycyjnych w łatach dziewięćdzie-
siątycfr-spowadawało zaniechanie rozwiązań urbanistycznych w wielkiej skali

>- gospodarowanie przestrzenią, tj. racjonalne jej przeznaczanie na różne potrzeby,


realizowane jest przy niskim wyczuciu ekonomicznych walorów przestrzeni,
>- gospodarowanie w przestrzeni, tj. zachowania przestrzenne, są obarczone niską
świadomością przestrzenną działań,
>- ochrona wartości przestrzennych, zarówno przyrodniczych jak i kulturowych,
ogranicza się do biernego reagowania na pojawiające się zagrożenia.

Gdy wymienione cechy gospodarki przestrzennej odniesiemy do gospodarki mie­


szkaniowej, wówczas problem mieszkaniowy w Polsce ukaże się nam na szerszym tle
niż zwykliśmy go tradycyjnie opisywać.
Jest cechą charakterystyczną, że w naszym kraju skwantyfikowana wartość prze­
strzeni redukowana jest zazwyczaj do dwuwymiarowej działki. Trzeci wymiar przestrze­
ni konkretyzuje się w kubaturze budynku. Czasoprzestrzeń (czterowymiarowa) została
praktycznie z planowania przestrzennego usunięta, choć ma ona niebagatelne znacze­
nie w planowaniu inwestycji.
Rezultatem zawężonego, ograniczonego do dwuwymiarowej działki, postrzegania
wartości przestrzeni jest niska efektywność zagospodarowania terenów budowlanych,
wyrażająca się przede wszystkim przerostem mało użytecznych przestrzeni izolacyjnych
oraz nadmierną terenochłonnością infrastruktury technicznej i komunikacyjnej.
Zarówno przepisy prawne, jak i preferencje ludności nie sprzyjają zabudowie
zwartej, typowej dla miasta tradycyjnego. Brak jest mechanizmów skłaniających do re-
parcelacji terenów w celu ich efektywniejszego zabudowania. Dogęszczenia zabudo­
wy mają przeważnie charakter punktowy i dokonywane są zazwyczaj kosztem większej
142
powierzchniowo zieleni publicznej. Typową dziś formą zabudowy miast, niezależnie
WYBRANE
od ich wielkości, stały się budynki wolno stojące, otoczone pasem terenu, o minimal­ PROBLEMY
nych walorach użytkowych, pełniącym głównie rolę izolacyjną. Jednocześnie zabudo­ POLITYKI
wę pozamiejską cechuje znaczne rozproszenie, prowadzące do zaniku zwartych osad MIESZKANIOWEJ
wiejskich i małomiasteczkowych. Taka forma zabudowy eliminuje przestrzenie o cha­
rakterze grupowym, a także degraduje przestrzenie publiczne, umniejszając ich rolę
kulturotwórczą na rzecz funkcji technicznych, przede wszystkim komunikacyjnych.
Konstytucyjne wzmocnienie po zmianach ustrojowych uprawnień władczych wła­
ścicieli nieruchomości nie szło w parze z uświadamianiem społeczeństwa o obowiąz­
kach względem interesu publicznego, które spoczywają na dysponentach przestrzeni.
W Polsce ujawniły się raczej liczne obawy, tychże dysponentów, przed jakimikolwiek
zmianami, które mogłyby dotknąć ich nieruchomości, lub zaistnieć w ich otoczeniu. Są
to swoiste społeczne fobie przestrzenne, utrudniające działania na rzecz dobra publicz­
nego, na przykład w zakresie modernizacji i rehabilitacji degradującego się środowiska
zamieszkania, niezbędnej rozbudowy infrastruktury technicznej, porządkowania ogól­
nodostępnych przestrzeni i inne. Fobie te oddziałują negatywnie na każdy inwestujący
podmiot gospodarczy, narażając go na wymierne straty ekonomiczne. Opór mieszkań­
ców w rezultacie dotyka ich samych, przejawiając się nieracjonalną gospodarką prze­
strzenną, wydłużającymi się procesami budowlanymi, czy wzrostem kosztów inwesty­
cji publicznych. W przyszłości, efekty tego oporu mogą być jeszcze bardziej dotkliwe,
gdy kalekie struktury przestrzennego zagospodarowania trzeba będzie naprawić.
Bierna ochrona wartości przestrzennych, przyrodniczych i kulturowych okazuje
się bezradna wobec gry sił różnych interesów. W tej grze kryterium ochrony może być
użyteczne, ale rzadko jest podstawowym motywem działań przekształceniowych.
Celem planowania przestrzennego, zgodnie z zapisami ustawowymi, jest rozwiązy­
wanie konfliktów pomiędzy interesami obywateli, wspólnot samorządowych i państwa,
ukierunkowane na uzyskiwanie ładu przestrzennego oraz rozwoju zrównoważonego,
jako podstawy działań planistycznych.
Niestety, te sformułowania mają wyłącznie charakter intencjonalnych haseł, a po­
lityka przestrzenna staje się krótkowzroczna i nieefektywna. Plany zagospodarowania
przestrzennego, podstawowy instrument tej polityki, bądź pozostawiają nadmierną
swobodę inwestorom, bądź są sporządzane pod ich dyktando, co w obu przypadkach
ma negatywny wpływ na ład przestrzenny.

Z analiz ekonomicznych wynika, że w kosztach inwestycji mieszkaniowych nale­


ży uwzględnić następujące koszty składowe:
>- koszt budowy kubatury mieszkaniowej oraz niezbędnych budynków usługowych,
>- koszt infrastruktury technicznej,
>- koszt zakupu gruntu i jego przystosowanie do celów budowlanych,
>- koszty eksploatacji zasobu.

W sumie wyszczególnionych, kosztów mieszkaniowych koszt realizacji kubatury


mieszkaniowej stanowi tylko od 30% do 20%. Świadomość tej prawidłowości jest nie­
zbędna dla prowadzenia skutecznej polityki mieszkaniowej. Każdy z wcześniej wymie­
nianych jej celów' warunkowany jest więc skalą ponoszonych kosztów składowych.

Kwestię tę można wyjaśnić, biorąc pod uwagę:


>- model zagospodarowania przestrzennego,
gospodarkę gruntami,
143
WYBRANE >- system obsługi inżynieryjnej,
PROBLEMY >- obecne i przyszłe koszty eksploatacyjne.
POLITYKI
MIESZKANIOWE] Cena gruntu, jak stwierdzono wcześniej, jest znaczącym składnikiem kosztu mie­
szkania. O cenie gruntu decyduje przede wszystkim jego przeznaczenie w miejscowym
planie zagospodarowania przestrzennego oraz usytuowanie względem istniejącego
zagospodarowania. Różnica między ceną gruntu rolnego a budowlanego jest-obecnie
w Polsce olbrzymia. Nie należy się więc dziwić, że rolnicy w rejonach miast, a także
w strefach atrakcyjnych dla wypoczynku, domagają się od samorządów gminnych prze­
kwalifikowania w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego gruntów
rolnych na budowlane.
Samorządy gminne praktycznie nie prowadzą gospodarki gruntami, zmierzającej
do wygospodarowywania i wykupywania terenów na cele mieszkaniowe. Powszech­
ne są raczej wyprzedaże gruntów i działania aby ich cena była możliwie wysoka. W tej
sytuacji, jak na razie, na terenach obsłużonych infrastrukturą nie ma szans na wyzna­
czanie gruntów o niskiej cenie, tj. obniżających koszt inwestycji mieszkaniowych.
Pod hasłem inwestycji proekologicznych są w wielu gminach realizowane sieci ka­
nalizacyjne oraz oczyszczalnie ścieków. Są to jednak często inwestycje nieskoordyno­
wane wzajemnie. Zdarza się bowiem budowanie oczyszczalni ścieków w gminie, gdzie
sieć kanalizacyjna obsługuje nikły ułamek gospodarstw domowych, a także rozbudo­
wywanie sieci kanalizacyjnych bez oczyszczalni. Równocześnie intensywnie rozbudo­
wuje się sieci wodociągowe i gazowe, Powstają w rezultacie poważne połacie terenów
budowlanych niedosłużone systemem kanalizacyjnym oraz z reguły nieobjęte zorgani­
zowaną wywózką nieczystości i odpadów, co ma oczywisty, negatywny wpływ na ja­
kość środowiska przyrodniczego.
Rozległe tereny budowlane pod miastami są najczęściej pozbawione sieci dróg
lokalnych i dojazdowych. Ich rolę pełnią bądź drogi układu podstawowego, tj. zapew­
niające powiązania ponadlokalne, bądź dawne wąskie miedze całkowicie nieprzygoto­
wane do wyposażenia ich w sieci uzbrojenia technicznego. Wynikiem niedostatecznej
obsługi komunikacyjnej jest obudowa dróg o znaczeniu ponadlokalnym, co krytycznie
zmniejsza ich przepustowość i obniża bezpieczeństwo ruchu. Powstają również znacz­
ne kompleksy zabudowy wznoszonej na działkach rolnych, pozbawione szans właści­
wego wyposażenia inżynieryjnego.
Na obszarach miejskich, z kolei, mamy co prawda pełną obsługę sieciami uzbro­
jenia technicznego oraz siecią ulic lokalnych i dojazdowych, ale tworzą one bardzo
terenochłonne układy. ,

Na koszty usługi mieszkaniowej składają się wszystkie wydatki, które mieszkaniec,


a także samorząd gminny musiał ponosić na utrzymanie zasobu mieszkaniowego. Ko­
szty te można podzielić na trzy grupy:
koszty standardowe na utrzymanie zasobu mieszkaniowego, niezależnie od jego
lokalizacji i ukształtowania przestrzennego,
>■ koszty dodatkowe, konieczne do poniesienia w związku z lokalizacją i ukształto­
waniem przestrzennym zasobu mieszkaniowego,
>- koszty przyszłościowe, które trzeba będzie koniecznie ponieść w związku z dąże­
niem do wyrównywania dysproporcji w standardach zamieszkania, wynikających
z różnic lokalizacyjnych.
144
Dezurbanizacja i powstająca w jej wyniku dyspersja zabudowy mieszkaniowej na
WYBRANE
znacznych obszarach nie ma wpływu na zmianę kosztów standardowych. Istotne nato­ PROBLEMY
miast różnice między zabudową skoncentrowaną wr miastach a rozproszoną w strefie POLITYKI

zewnętrznej miast zachodzić będą w grupie kosztów dodatkowych i przyszłościowych. MIESZKANIOWEJ


Można szacować, że koszty te w części ponosić będą mieszkańcy, a w części samorzą­
dy gminne, a nawet budżet państwra, czyli wszyscy podatnicy, niezależnie od miejsca
zamieszkania.
Do kosztów dodatkowych należy zaliczyć: wydatki na przejazdy indywidualnymi
środkami komunikacji i wydatki związane z obsługą inżynieryjną, które przy zabudo­
wie ekstensywnej będą wyższe niż przy skoncentrowanej, także wyższe będą wydatki
na rozbudowę sieci uzbrojenia na znacznych obszarach, a także wydatki na utrzymanie
niedociążonych tras transportu zbiorowego, usług podstawowych, w końcu wydatki
na ochronę przyrody zagrożonej postępującą antropopresją.
Jak widać z zestawienia wydatków, rozproszona zabudowa musi obciążać budże­
ty gminne wyższymi kosztami niż zabudowa zwarta. Obciążenie to będzie niewątpli­
wie zwiększać się w związku z rosnącymi potrzebami mieszkańców obszarów eksten­
sywnie zabudowanych. Potrzeby te będą dotyczyć budowy dróg dojazdowych oraz ich
oświetlenia i utrzymania, rozbudowy nieefektywnej sieci usług socjalnych, lub ich za­
stąpienie dotowanym transportem do szkół, ośrodków zdrowia, domów opieki, utrzy­
mywaniem przestrzeni o charakterze publicznym, jak parki i tereny rekreacyjne oraz te­
reny zieleni nieurządzonej i półurządzonej, gwarantujące efektywną ochronę wartości
przyrodniczych i krajobrazowych.
Ekstensywne formy zabudowy terenów pozamiejskich są już dziś kosztochłonne,
a w przyszłości ich kosztochłonność będzie na pewno wzrastała. Pozorna taniość tych
form zabudowy wynika z pomijania w kosztach wydatków, które dziś nie są ponoszo­
ne z uwagi na niską świadomość przestrzenną mieszkańców łub są ponoszone przez
całą społeczność i nie są w żaden sposób wyodrębnione (patrz rozdz. 3, rys. 41, 42).
-------------:-------------------------------------------------- Rozdział 7

WARTOŚĆ ZABUDOWY
1 JEJ OCHRONA

7.1. PROCES BUDOWLANY


Budynki, budowle inżynieryjne, ciągi komunikacyjne oraz urządzona zieleń stanowią
podstawowe zasoby zbudowanego środowiska zamieszkania.
Człowiek, żyjąc w tym środowisku stale go przekształca. Celem tych przekształceń
jest przede wszystkim: z jednej strony rozbudowa zasobów budowlanych, wynikająca
z przyrostu potrzeb oraz liczby użytkowników, z daigiej zaś strony ich jakościowe ulep­
szanie, wiążące się z ciągłym wzrostem żądań i aspiracji grupowych oraz indywidualnych.
Można zatem stwierdzić, że trwanie nieprzerwanego procesu budowlanego jest na­
turalną cechą każdego środowiska zamieszkałego. Co więcej, można również przyjąć,
że w każdym obiekcie zbudowanym mają miejsce prace budowlane o różnym nasile­
niu oraz zaangażowaniu środków finansowych i materiałowych, tak długo, jak długo
taki obiekt jest użytkowany. Sekwencja tych prac zazwyczaj układa się według następu­
jącego schematu:
>* faza 1 — wznoszenie budynku,
>- faza 2— bieżące konserwacje, naprawyiremonty,
>- faza 3— remont kapitalny,
>- faza 4— bieżące konserwacje, naprawyiremonty,
>- faza 5■— remont kapitalny wraz z modernizacją,
>- faza 6— bieżące konserwacje, naprawmyiremonty,
>- faza 7— remont kapitalny itd.
Cykl -wymienionych prac powtarza się do chwili rozbiórki obiektu.
Oczywiście są one prowadzone w różnych układach organizacyjnych i przy udzia­
le różnych ekip specjalistycznych. Bieżąca konserwacja jest zazwyczaj przeprowadzana
bezpośrednio przez użytkownika lub przez jego wyspecjalizowane ekipy. Generalne
remonty oraz modernizację powinny wykonywać przedsiębiorstwa specjalistyczne na
podstawie wcześniej przygotowanej i zatwierdzonej przez władze budowlane dokumen­
tacji projektowej. Podobnie powinny być prowadzone prace budowlane przy wznosze­
niu nowych obiektów.
Prace remontowo-modernizacyjne to najbardziej złożony zabieg w ciągu prac bu­
dowlanych. Należy go bowiem programować i przeprowadzać w ścisłym powiązaniu
z użytkownikiem, uwzględniając jego postulaty co do zmian. Wskazane jest bowiem,
aby zabieg ten tylko wr minimalnym stopniu zakłócił, jeśli jest to możliwe, rytm toczą­
cego się życia w obiekcie i jego otoczeniu. Ekipy remontowo-modernizacyjne powin­
ny być zatem wyspecjalizowane w technologii budowlanej, odmiennej niż wznoszenie
całkiem nowych obiektów.
147
Prowadzenie ciągłych prac budowlanych w okresie trwania obiektu budowlanego
WARTOŚĆ
ZABUD O W Y nierozerwalnie związane jest z wydłużeniem okresu jego eksploatacji. Prace te wyko­
1 JE] OCHRONA nywane systematycznie opóźniają proces jego starzenia się, przez co rozumieć należy
stopniową utratę wartości technicznych oraz użytkowych, a w konsekwencji również
jego ceny rynkowej.
Wartość budynku nie jest rzeczywistością do końca obiektywnie wymierzalną, sta­
nowi bowiem w dużej części, szczególnie w warstwie użytkowej, wynik subiektywnych
ocen i kalkulacji. Wartość budynku jako nieruchomości jest więc pojęciem abstrakcyj­
nym. Nie jest możliwe bowiem właściwe dokonanie niezwykle ścisłego szacunku tej
wartości. W ujęciu najbardziej ogólnym przyjmuje się, że pojęcie wartości jest subiek­
tywną opinią, oznaczającą wszystko to co cenne, godne pożądania i co stanowi cel
dążeń ludzkich.
Ocenę wartości można wyrażać albo relatywnie w stosunku do przyjętego wzor­
ca, albo liczbowo przez zastosowanie odpowiedniej skali i systemu wartościowania.
Przy ocenie relatywnej istotne są kryteria wyróżnienia porównywanych wartości,
jak i cechy wzorca odniesienia. Racjonalna, relatywna ocena oznacza, że jesteśmy w sta­
nie tylko ogólnie stwierdzić, czy dany budynek jest bardziej wartościowy od innego,
czy też nie.
Ocena obiektu budowlanego wyrażana liczbowo, czy to przez zastosowanie skali
punktowej, czy też procentowej, ma cechy szacunku o większym stopniu zobiektywi­
zowania. Dokonanie jednak takiego szacunku wymaga wstępnego opracowania odpo­
wiednich-systemów.wartościowania, precyzującego zakres jego stosowania, kryteriów
ustalania ocen cząstkowych oraz sposobów przetwarzania ich w ocenę łączną.
Nieruchomości, a więc również budynki, w przypadku gdy są przedmiotem obro­
tu rynkowego, mogą być wyceniane w celu oszacowania ich wartości rynkowej. War­
tość taka zależy od wielu czynników' i nosi charakter opinii co do ceny, którą najpraw-
dopodobniej dany budynek uzyskałby na konkurencyjnym, otwartym rynku. Uważa
się, że trzy warunki muszą być równocześnie spełnione, aby można było odnosić się
do wartości danej nieruchomości:
>- musi być ona użyteczna, co oznacza, że nabywając ją zaspakajamy jakąś określo­
ną potrzebę,
>- możemy ją wymienić na inną rzecz lub pieniądze,
>- ma ona ograniczoną lub utrudnioną dostępność, wynikającą ze skali podaży, zwła­
szcza gdy odnosimy się do nieruchomości nieodnawialnych.

Wartość przy zawieranych transakcjach jest wyrażona za pomocą ceny. Na jej pod­
stawie możemy określić wartość rynkowy nieruchomości90.

Nas interesuje przede wszystkim użyteczność budynku mieszkalnego, na którą


składają się trzy grupy wartości:
>- techniczne, wyrażające się stanem konstrukcji obiektu oraz stanem jego wyposa­
żenia,
>- użytkowe, wyrażające się przydatnością obiektu do pełnienia określonych funkcji,
>- kulturowo-społeczne, wyróżniające się skalą związków emocjonalnych łączących
człowieka z obiektem.

Werner W.A.: Proces inwestycyjny dla architektów , Oficyna Wydawnicza PW, Warszawa 1994, s. 177.

148
Wartości budynku ujęte w wymienionych grupach ułatwiają rozdzielenie ocen su­
WARTOŚĆ
biektywnych od obiektywnych, jak również na wyodrębnienie szczegółowych cech ZABUDOW Y
mierzalnych. 1 JEJ OCHRONA
Ocena w kategoriach technicznych opierać się będzie na prawidłowości, że w każ­
dym budynku, z wiekiem następuje zmniejszanie się trwałości konstrukcji, zużyciu ule­
gają elementy wykończenia i wyposażenia, tracą niezawodność urządzenia instalacyjne,
budynek staje się mniej odporny na działania zewnętrzne. Podobnie ocena cech użyt­
kowych dostarczyć może wielu przesłanek do stwierdzeń, że im starszy budynek, tym
mniej odpowiada zmieniającym się potrzebom użytkowników. Spadek tych wartości
potęguje się wraz ze zmianami pokoleniowymi, jakie zachodzą w okresie eksploatacji
budynku. Owocują one modnymi wzorcami kulturowymi, a także cywilizacyjnymi no­
wych użytkowników. Również w czasie życia jednego pokolenia zauważa się zmiany
potrzeb użytkowych, wywoływane zwiększającymi się aspiracjami indywidualnymi użyt­
kowników, odnoszonymi do standardów jakościowych nowo budowanych mieszkań.
Najwięcej trudności sprawiać może prognoza zmian wartości kulturowo-społecz-
nych budynku. Jeżeli jednak przyjmiemy, że kryterium ich wyodrębnienia wynika z si­
ły związków emocjonalnych, które łączą człowieka z budynkiem, a także z całym śro­
dowiskiem zbudowanym, to wówczas można przyjąć, iż powszechnym zjawiskiem jest
przyrost wyróżnianych wartości z wiekiem budynku. Obserwacja ta jest dosyć istotna
w przypadku planistycznej kwalifikacji budynków do wyburzenia lub adaptacji.
Wartości techniczne i użytkowe obiektywnie wykazują, iż każdy budynek po okre­
sie jego amortyzacji mógłby zostać wyburzony i zastąpiony nowym. Wartości kulturo-
wo-społeczne są w związku z tym jedyną grupą wartości, które przemawiać mogą za
utrzymaniem budynku. Rysunek 97 obrazuje proces starzenia się budynku w związku
ze zmianami jego wartości technicznych, użytkowych i kulturowo-społecznych. Wykres
ten należy traktować wyłącznie jako ideogram wyjaśniający wcześniej zasygnalizowa-

Cykle procesu budowlanego

Fazy cyklu budowlanego, któremu poddawany jest każdy budynek w okresie eksploatacyjnym. Warunki Rysunek 97
eksploatacji wpływają na jego stan w fazie 4, kiedy należy podjąć decyzję o modernizacji oraz w fazie 6,
kiedy należy podjąć decyzję o wyburzeniu budynku
149
ne prawidłowości. Dla jego skonstniowania przyjęto pewne uproszczenia w stosunku
WARTOŚĆ
ZABUDOW Y do rzeczywistości. Skalę wartości ustalono przyjmując, że budynek wr momencie prze­
1 |E] OCHRONA kazania do użytku uzyskuje 100% wartości technicznych i użytkowych. Wartości kultu-
rowo-spoleczne w pierwszym okresie istnienia budynku jeszcze nie są zauważalne.
Na podstawie danych i obseiwacji procesu starzenia się budynków mieszkalnych
realizowanych po ostatniej wojnie można przyjąć, że np. okres zużywania się instalacji
wewnętrznych następował w nich już po 10-15 latach (szczególnie przewodów c.o.
i ciepłej wody), po 15-20 latach niezbędny był remont jego elewacji, po około 15 latach
nastąpiło zużycie elementów budowlanych (okuć budowlanych, podłóg, balustrad, czę­
ściowo stolarki budowlanej), po 15-20 latach konieczny był remont dachu (wymiana
blacharki, pokrycia papą, naprawia kominów i przewodów wentylacyjnych). Sumując,
przyjęto, że co 15-25 lat eksploatacji budynku należałoby przeprowadzić jego remont
kapitalny. Celem takiego remontu jest przywrócenie budynkowi wartości technicznej
do poziomu bliskiego początkowemu. Do wykresu (rys. 97) założono, iż remonty takie
powinny być wykonywane co 20 lat.
Spadek wartości użytkowych budynku ma inny charakter. Wynika on np. ze
zmian, które następują w związku z zasiedleniem budynku oraz poprawą średnich
krajowych standardów mieszkaniowych. Zmiany w zasiedleniu zachodzą najczęściej
po 30-50 latach w wyniku tworzenia się, innej niż w początkowym okresie, struktu­
ry demograficznej mieszkańców, innego zagęszczenia mieszkań czy wymiany pokole­
niowej. ...
Zasoby mieszkaniowe wr Polsce praktycznie aż do roku 1975 były wznoszone
według oszczędnościowych normatywów, opartych na przeciętnej normie, która zo­
bowiązywała do budowy mieszkań o powierzchni użytkowej 11 m2 na osobę. Ten
oszczędnościowy normatyw wywarł znaczące piętno na jakość mieszkań, będących
obecnie w dyspozycji, zarówno w ich układzie wewnętrznym, jak i architekturze ze-
wnętrznej. Zmiany standardów mieszkaniowych spotyka się również w innych kra­
jach. Ich cechą jest wyraźna periodyzacja, łącząca się z przełomami w poglądach, za­
sadach projektowania, finansowaniu mieszkań i innych.
Spadek wartości użytkowych budynku poniżej stanu średniego powinien skłaniać
do podjęcia działań modernizacyjnych, których celem byłoby przywrócenie wartości
początkowych. Do wykresu (rys. 97) przyjęto, że działania modernizacyjne powinny
zbiegać się z remontem kapitalnym i być wykonywane po 40 latach od wzniesienia
budynku.
Budynek po przeprowadzeniu prac modernizacyjnych przeżywa drugą młodość.
Odzyskuje swe poprzednie wartości techniczne i użytkowe. Następuje stopniowe ujaw­
nianie się jego wartości jako miejsca określonych wspomnień i tradycji. Powiększa się
liczba osób pragnących podtrzymać jego dalsze istnienie. Szczególnie budynki mie­
szkalne dłużej zasiedlone przez te same rodziny wzbogacają się o wiele cech domu ro­
dzinnego. Postępuje proces przywiązania do określonego miejsca, które obrosło indy­
widualną historią jego mieszkańców. Badania społeczne, historyczne, jak i kulturowe,
wskazują na wielką wartość związków integrujących mieszkańca z jego środowiskiem.
Zauważa się, że miejsca dłużej zasiedlone przez te same rodziny są bardziej zadbane,
lepiej urządzone, życie w nich jest bezpieczniejsze. Ujawniająca się kontrola społeczna,
chociaż bywa czasem ujemnie komentowana, sprzyja jednak ładowi i porządkowi w śro­
dowisku zamieszkania.
150
Zmiany wartości kulturowo-społecznych oznaczono linią, która po pięćdziesiątym ro­
WARTOŚĆ
ku eksploatacji budynku zdecydowanie podnosi się w górę. Budynek o stuletniej hi­ ZABUDOW Y
storii nabiera tym samym walorów nadrzędnych i często wpisywany jest na listę zabyt­ 1 JEJ OCHRONA
ków budownictwa, architektury lub urbanistyki. Jego wyburzenie z wielu względów
może być kwestionowane. Konserwacja takiego budynku staje się już nie konieczno­
ścią użytkową, ale kulturową. Nie można wówczas traktować budynku jako dobra rzą­
dzonego tylko prawami ekonomii.
Budynki mieszkalne wznoszone masowo metodami uprzemysłowionymi mają
wyłącznie wartości utylitarne. Ich wymiana jest zależna jedynie od kalkulacji ekono­
micznych. Zapewne nie jest uzasadnione aby wszystkie uznawać za nienaruszalne do­
bro. Wymiana zabudowy w miastach występowała, występuje i będzie występowała,
nie tylko w wyniku katastrof i wojen, ale również na skutek naturalnych procesów ży­
ciowych jakie w osiedlach ludzkich muszą przebiegać. Jest jednak ważne, aby decyzję
o wymianie obiektu budowlanego podejmować we właściwym czasie. Sześćdziesiąt,
osiemdziesiąt lat eksploatacji wydaje się najstosowniejszym terminem dla podejmowa­
nia tego rodzaju decyzji.
Decyzja o wymianie powinna mieć wpływ na skalę i zakres trzeciego remontu
kapitalnego i decydować o potrzebie przeprowadzenia następnej modernizacji.
t
7.2. PRZESŁANKI l KONCEPCJE MODERNIZACJI
ZESPOŁÓW MIESZKANIOWYCH
Krytyka środowiska mieszkaniowego, którą tworzyły zespoły mieszkaniowe wrznoszo- j j
ne w konwencjach osiedlowych, nadała rangę ich modernizacji i przebudowie jako za- -¿f’
gadnieniu wymagającemu podjęcia działań w skali urbanistycznejy|.
Początkowe rozstrzygnięcia w tym zakresie sprowadzały się do drastycznych de­
cyzji wyburzeń budynków mieszkalnych, spowodowane problemami głównie natury
społeczno-ekonomicznej. Data 15 lipca 1972 r., godz. 15* przez Ch. Jenksa została uzna­
na za przełomową w poglądach na temat mieszkalnictwa. W tym bowiem momencie
został zburzony pierwszy blok mieszkalny w osiedlu Pruitt-Igoe — projektu Minom
Yamasaki — w St. Louis, Missouri, USA, wzniesiony wf latach 1952-1955*'”.
W każdym przypadku te drastyczne działania spotykały się z wątpliwościami co do
słuszności ich podejmowania. Wszędzie zadawano pytania czy los innych, podobnych 1
bloków- będzie rozstrzygnięty w sposób podobny oraz czy nie istnieją lepsze metody §
działań, które nie zmuszałyby do tak ostrych posunięć.
Wiele krajów, uznając te wątpliwości, zmieniło już politykę odnowy urbanistycz­
nej dążąc do zachowania zabudowy i poprawy w niej warunków zamieszkiwania.
Większość raportów, publikacji i postulatów zachodnioeuropejskich włącza mo­
dernizację do sfery polityki mieszkaniowej. Ta z kolei osadzona bywa w szerokim kon- jSgś
tekście rozwoju ludnościowego świata oraz problemów społecznych i gospodarczych
państw zapóźnionych w rozwoju.

Chmielewski J.M., Mirecka M : Modernizacja osiedli mieszkaniowych , Oficyna Wyd. P\V, Warszawa 2001.
Jencks Ch.: Architektura postmodernistyczna , Arkady, Warszawa 1987, s. 9.

151
Modernizacja zasobów mieszkaniowych jest działaniem przyczyniającym się do
WARTOŚĆ
ZABUDO W Y poprawy warunków mieszkaniowych, sprzyja również rozwiązywaniu problemów
I |E] OCHRONA społecznych, przede wszystkim przez dostosowywanie wartości użytkowych istnieją­
cej zabudowy do obecnych potrzeb użytkowników. Działa także na rzecz tworzenia
lepszego klimatu społecznego w środowisku zamieszkania. Przy zapewnieniu ze stro­
ny państwa i władz komunalnych odpowiedniego systemu finansowego, pozwala tak­
że na utrzymanie dostępności mieszkań w zmodernizowanych budynkach dla rodzin
0 niskich dochodach. Modernizacja urbanistyczna, czyli równorzędne działania reha­
bilitacyjne prowadzone w skali całego osiedla, umożliwiają budowę dodatkowych
mieszkań na terenach już uzbrojonych, zapobiegają dewastacji osiedli i niszczeniu zaso­
bu mieszkaniowego, którego następstwem może być w wielu przypadkach konieczność
podjęcia decyzji o wyburzeniu, a tym samym zmniejszeniu liczby mieszkań. Moderni­
zacja osiedli mieści się również w kanonach zrównoważonego rozwoju, stwarzając za­
równo lepsze warunki mieszkaniowe dla przyszłych pokoleń, jak i zapewniając bar­
dziej przyjazne dla środowiska przyrodniczego formy przystosowania go do potrzeb
człowieka.
Działania modernizacyjne osiedli w skali urbanistycznej dotyczą przede wszystkim
trzech zagadnień:
1) przebudowy organizacji struktury osiedlowej,
2) dostosowania infrastruktury osiedlowej (usługi, uzbrojenie terenu i komunikacja)
do dzisiejszych potrzeb,
3) remontu i modernizacji budynków-.
Szczególną uwagę zwraca się na uzupełnianie programu społecznego w środowi­
sku zamieszkania o takie obiekty, jak ośrodki: opieki i wychowania dzieci, otwartej
służby zdrowia, handlu, usług bytowych, kultury i rekreacji, nie zapominając o rozwią­
zaniu problemu samochodu osobowego w7zakresie jego poruszania się i postoju oraz
ulepszeniu zasobu mieszkaniowego i jego otoczenia (rys. 98).
Przyjmuje się, że standard docelowy modernizacji powinien odpowiadać jako-
ściom nowego mieszkalnictwa. Dzieląc przedsięwzięcia modernizacyjne na etapy uzna­
no, że nie należy rozdzielać działań remontowo-modernizacyjnych w budynkach od
ulepszeń w ich otoczeniu. Modernizacja urbanistyczna staje się więc kompleksem zadań
technicznych, organizacyjnych i społecznych.
Opracowany przez Olafa Gibbinsa schemat zatytułowany „Reakcja łańcuchowa”
stanowi ilustrację tych procesów (rys. 99)- Pierwsza faza w cyklu trwania osiedla obej­
muje okres pojawiających się niekorzystnych zjawisk społecznych i ekologicznych,
związanych z anonimowością przestrzeni osiedlowych, izolacją mieszkańców, brakiem
związków z miejscem zamieszkania i sąsiadami. Przyczyn tych problemów należy po­
szukiwać w negatywnym wizeainku osiedla, związanym z brakami w infrastrukturze
1monotonną architekturą. Faza daiga i trzecia, będące następstwem fazy pieiwszej, ści­
śle się ze sobą wiążą, zaś zjawiska w nich zachodzące wzajemnie na siebie oddziału­
ją. Zwiększenie migracji ludności i zmiana staiktury społecznej pogłębia zaniedbanie
osiedla, doprowadzając do jego dewastacji. Narastające potrzeby remontowe, związane
ze starzeniem się substancji budowlanej, dewastacją i zmniejszaniem się liczby mieszkań­
ców, są przyczyną podejmowania działań administracyjnych — podwyżek czynszów^,
co z kolei obniża dochody ludności. Powoduje to kolejną falę opuszczania mieszkań.
Konieczne staje się wtedy podjęcie działań w sferze polityki społecznej i przestrzennej,
152
Koszty eksploatacji osiedla można obniżyć, jeśli rnieszkańcy sami uprawiać będą zieleń przydomową (Greve Hun-
dige, osiedle Spjlegarden, patrz rys. 231, Dania) lub obniżając koszty ogrzewania mieszkań przez stosowanie róż­
nych metod akumulacji energii słonecznej (Uppland Vasby, Szwecja — B)

ikMii-.
iM
A
Modernizacja osiedli mieszkaniowych obejmuje również takie działania przekształceniowe, jak uzupełnianie za­
budowy i kształtowanie od nowa przestrzeni zieleni osiedlowej (Landsbergerallee, Berlin — A), a także tworzenie
atrakcyjnych przestrzeni publicznych (B). W Kołobrzegu -w latach 70-tych XX wieku wzniesiono na terenie starego
miasta typową zabudowę osiedlową, w latach 90-tych uzupełniono ją o nowe budynki o ciekawszej architekturze,
tworzące malownicze piesze uliczki. Dzięki nim miasto odzyskało swoją dawną tożsamość

i. ł i w & r •
Plansza 15
Plansza l6
Rysunek 98
Modernizacja osiedla mieszkaniowego w Alenęon we Francji, zaprojektowana przez arch. Lucien Krolla zmierzała do: wzbogacenia prc igraniu osiedlowego o nowe obiek-
ty usług społecznych (1), uspokojenia ruchu sam ochodowego (2), urozmaicenia i wzbogacenia zieleni osiedlowej (3) oraz zhumaniz owania architektury zabudowy (4).
Źródło: Urbanisme 200, 1984

iii N
O> ^
^ |
* R3
Ul < LTl.
UJ ><<-)■
Rysunek 99 „Reakcja łańcuchowa” opracowana przez O. Gibbinsa ukazuje jakie są przyczyny ubytku wartości użytko­
wych w' zabudowie mieszkaniowej w konsekwencji prowadzące do przyspieszonej degradacji społecznej
całego osiedla

mających na celu doprowadzenie osiedli do stanu, który spełni wymagania współczes­


nych użytkowników i pozwoli na pewną stabilizację struktury społecznej %
Zadania społeczne wymagają udziału w procesie modernizacji mieszkańców.
Udział ten umożliwi ochronę praw lokatorów oraz interesów osób i grup sąsiedzkich.
Zespół zadań organizacyjnych i finansowych wiąże się z fazami planowania, realizacji
i przyszłej eksploatacji. Podstawowe jest zagadnienie źródeł i sposobów finansowania,
zarówno przedmiotów, jak i podmiotów modernizacji.
Za granicą przyjmuje się, że nakłady na modernizację mieszczą się w przedziale
60-80% kosztów budowy nowego osiedla. Ważne zatem jest rozeznanie okresu użyt­
kowania osiedla po modernizacji, stopy procentowej środków angażowanych w moder­
nizację oraz skali zasobu, a także uzyskanych korzyści, liczonych wzrostem wartości
rynkowej.
Doświadczenia zagraniczne wskazują na dużą rozpiętość możliwości przebudowy
i przekształcenia budynków mieszkalnych typu osiedlowego. Skała tych przeobrażeń
wynika w pierwszym rzędzie z potrzeb użytkowych, ale dodatkowo podnosi się wzglę­
dy estetyczne i znaczeniowe. Chodzi bowiem o to, aby przy okazji modernizacji wzbo­
gacić architekturę budynków projektowanych kiedyś według uniwersalnego wzorca,
nadać im wyraz odpowiadający dzisiejszym modom i gustom, uzupełnić elewacje bu­
dynków o nowe symbole podnoszące ich prestiż, i nadać wyższą wartość zmoderni­
zowanym mieszkaniom.

"J Schemat opracowano na podstawie publikacji Grojśsiedlungen — Bestandspflege und WeUerentwicklung


__________________ Olafa Gibbinsa.

154
Dużą wagę przywiązuje się na przykład do nadawania nowej, charakterystycznej
WARTOŚĆ
formy wejściom do budynku. Wejście jako symbol i wizytówka mieszkańców powinno ZABUDOW Y
mieć, zdaniem wielu projektantów, charakterystyczny wyraz architektoniczny. Zmiany 1 JE) OCHRONA
wejść są równocześnie związane z przeprojektowaniem głównego holu, wyposażeniem
go we współczesne urządzenia techniczne oraz elementy informacyjne. Stosuje się no­
we zabezpieczenia wejść przed złodziejami, wprowadza się rozwiązania usuwające ba­
riery architektoniczne dla niepełnosprawnych, a także dla dzieci (rysrlOO).
Powtarzalne balkony i płytkie loggie są przebudowywane z dwóch powodów:
pierwszy — dla poszerzenia wnętrza mieszkalnego i drugi — uzyskania powierzchni
użytkowej wsuniętej w przestrzeń otwartą. Powszechne są zatem propozycje oszklo­
nych werand i wykuszy, kwadratowych (ustawnych) loggii i tarasów. Te dodatkowe
elementy zwiększają szerokość budynku, zmieniają jego przekrój, nadają nowy wyraz
architekturze (rys. 101). Znaczne możliwości zmian dają mieszkania w parterach przez
łatwość wydzielenia dlań przedogródków, a nawet doprojektowania zewnętrznych wejść,
eliminujących konieczność przechodzenia przez wspólną klatkę schodową. W parte­
rach mogą być sytuowane lokale usługowe i miejsca pracy biurowej (rys. 102).
Uzupełnianie budynków^ nowymi elementami pozwala także na powiększenie mie­
szkań. Zwykle chodzi o rozbudowę kuchni i zorganizowanie w niej miejsca jadalnego
(rys. 103). Wykorzystuje się wszelkie możliwości dobudowy dodatkowych pokojowy
np. na zakończeniach budynków^ lub przez ich nadbudowę, czy to w formie stromego
dachu, czy też dodatkowej kondygnacji, z indywidualnym programem pracowni lub
pomieszczeń wspólnego użytkowania. Spotyka się także koncepcje obniżania budyn­
ków, nadawania im zmiennych wysokości. Te ostatnie propozycje są oczywiście naj­
trudniejsze w realizacji. Generalnie można stwierdzić, że w krajach zamożnych stosuje
się wiele rozwiązań technicznych w procesie modernizacji, nawet bardzo kosztownych,
w celu odzyskiwania wartości utraconych lub tworzenia nowych jakości.
Zmiany organizacji struktury osiedlowej nie ograniczają się do przebudowy poje­
dynczych budynków, rozumie się przez nie wszelkie działania zmierzające do nowego
funkcjonowania całego systemu. Chodzi o to, aby związki i zależności międzyludzkie,
formalne i nieformalne znalazły swoje odbicie w zagospodarowaniu przestrzeni i nada­
ły jej nową charakterystykę użytkową (rys. 104). Stwierdza się, że mieszkańcy powinni
mieć nie tylko możność mieszkać w osiedlu, ale również w nim pracować i wypoczy­
wać. Praca w mieszkaniu i wr jego sąsiedztwie, zawodowa i domowa, zarobkowa i dla
przyjemności musi być dostrzeżona w programie modernizacji. Podobnie wypoczynek
— dla różnych gaip wiekowych i zawodowych, czynny i bierny, wspólny i indywidu­
alny, w' pomieszczeniach wewnętrznych i przestrzeniach zewnętrznych — powinien
znaleźć możliwość nieskrępowanego rozwoju.
Przykłady zagraniczne pozwalają na prezentacje bardzo bogatej gamy działań re-
montowo-modernizacyjnych zabudowy osiedlowej. Program prac modernizacyjnych
powinien wynikać z analizy stanu jakościowego osiedla. Najistotniejsze w tej analizie
jest stwierdzenie jakie ułomności w funkcjonowaniu osiedla są najbardziej dotkliwe dla
mieszkańców'. Podstawowym problemem skłaniających do modernizacji osiedli dawne­
go NRD było masowe wyprowadzanie się z nich mieszkańców. W Skandynawii, a tak­
że we Francji, działania modernizacyjne uruchomiono w osiedlach, w których występo­
wały najgroźniejsze patologie społeczne, skutkujące wandalizmem i degradacją moralną
substancji mieszkaniowej.
Bywa również tak, że sami mieszkańcy zabiegają o uruchomienie prac moderniza­
cyjnych, głównie w celu poprawy zagospodarowania osiedlowych przestrzeni otwartych.
155
Rysunek 100
Możliwości kształtowania wejścia do budynku mieszkalnego,
przykłady z Francji i Finlandii

Rysunek 101
Koncepcje ukazujące możliwości powiększenia mieszkań przez poszerzenie trak­
tu budynku, przykład z Finlandii: powiększenie mieszkań w dolnej partii budyn­
ku nadbudowa na dachu mieszkania z pracownią: B — sauna, J — jadalnia, K —
kuchnia, G — garderoba, Ł — łazienka, PD — pokój dzienny, S — sypialnia,
P — pracownia, L — loggia

156
WARTOŚĆ
ZABUDOW Y
1 JEJ OCHRONA

E F
G
y t

w "
lO

\ Y\f \ \ v rV

oszklenie
\ oszklenie

Możliwości przekształceń w budynkach mieszkalnych, wykonanych w konstrukcji wielkopłytowej, autor: Rysunek 102
L. Vidolovits, Aachen: A — łączenie mieszkania z przestrzenią otwartą poprzez: przedogródki, taras nad wej­
ściem, wysunięty balkon, pogłębiona loggia, B -— łączenie mieszkań w pionie, C — łączenie mieszkania
z usługowym parterem, D — wprowadzenie tarasów w dolnych partiach budynku, E — pierwotny układ
mieszkania, F — powiększenie mieszkania przez oszklenie loggii, G — powiększenie sypialni przez prze­
niesienie kuchni w miejsce loggii, H — pierwotny układ mieszkania, I — łączenie mieszkań w poziomie,
J — łączenie mieszkań w pionie
157
WARTOŚĆ
ZABUDOW Y
1 JEJ OCHRONA

Rysunek 103 Propozycja zmiany bryły budynku z równoczesnym powiększeniem powierzchni kuchni, Francja. A — stan
przed modernizacją, B — stan po modernizacji, opis pomieszczeń jak rys. 90

Prace takie mogą być prowadzone etapami — od prostych zabiegów porządkowych,


po poważniejsze przekształcenia struktury zabudowy osiedlowej.
Zachodzi konieczność wyznaczania i utrwalania nowych granic w przestrzeni osie­
dlowej oraz eliminacji tych, których rolą jest tylko funkcja izolacyjna. W wielu rozwiąza­
niach pojawiają się zatem trwałe bariery graniczne, jak na przykład: parkany, żywopło­
ty, skarpy i mury. Zauważalna jest tendencja do formowania wydzielonych dziedzińców
życia sąsiedzkiego. Dziedzińce te są bogato wyposażane w urządzenia programowane
przez samych mieszkańców. Częstym architektonicznym motywem stają się altany, per-
gole, zadaszone strefy wypoczynku, ławki w miejscach najczęstszych kontaktów sąsiedz­
kich, niewielkie budynki gospodarcze na różnego rodzaju sprzęt do wspólnej pracy,
oryginalnie zagospodarowane miejsca zabaw dla dzieci w różnym wieku.
W związku z wyznaczanymi granicami w przestrzeni osiedlowej ważne staje się
zagadnienie organizacji mchu osiedlowego. Propozycje zmian dotyczą w pierwszym rzę­
dzie ciągów pieszych. Rola przejścia jest wiązana z kategorią przestrzeni, przez którą
jest ono przeprowadzane. Przestrzenie publiczne koncentrują ruch najintensywniejszy
i zmierzający do określonych urządzeń ogólnomiejskich (przystanki komunikacji maso­
wej, usługi wyższego szczebla, parki i tereny sportowe). Przestrzenie sąsiedzkie wyma­
gają z jednej strony izolacji od ruchu obcego (tranzytowego), z drugiej zaś strony po­
winny być dostępne dla mieszkańców, zapewniać dojście małego dziecka z domu do
placu zabawowego, ułatwiać powiązania z parkingiem, zespołem gospodarczym, sprzy­
jać kontaktom sąsiedzkim. Często dąży się do sytuowania wejść do budynków od stro­
ny dziedzińca, przebijania bram lub tworzenia przechodnich klatek schodowych. Sieć
ścieżek projektowana bywa jako wynik obserwowania naturalnych tras mieszkańców,
skrótów i miejsc spotkań (rys. 105).
158
A B
WARTOŚĆ
ZABUD O W Y
1 JEJ OCHRONA

Propozycja przekształcenia rejonu wejściowego na dziedziniec osiedlowy przez ukrycie mało estetycznych Rysunek 104
form zagospodarowania (śmietnik, trzepak, drabinka pożarowa) (rys. P. Mirecki). A — stan pierwotny,
B •
— stan projektowany

Wzrost liczby samochodów w środowisku zamieszkania, a także iiczne doświad­


czenia związane z ich-ruchem, uciążliwością, a także systemami parkowania wiodą pro­
jektantów modernizacji w kierunku oryginalnych rozstrzygnięć funkcjonalnych. Dwie
skrajne tendencje to współistnienie samochodu z życiem osiedlowym albo jego izolacja.
W licznych krajach przyjęto holenderski wzorzec uspokojonego ruchu samocho­
dów w strefie mieszkaniowej (woonerw), w kontraście do kosztownych rozwiązań pod­
ziemnych parkingów lub wielopiętrowych garaży. Spotyka się również, krytykowane
przez mieszkańców, oszczędne rozwiązania lokalizacji parkingów w przestrzeniach pu­
blicznych, na obrzeżu terenów osiedlowych.
Kierunki zmierzające do usprawniania technicznych rozwiązań w konstrukcji samo­
chodu (wyciszenie silnika, bezołowiowa benzyna, eliminacja wibracji pojazdu, nieza­
wodne systemy hamulcowe itp.), połączone z rygorystyczną kontrolą ich stanu, a także
stała poprawa kultury aichu drogowego, prowadzi do preferowania rozwiązań, w któ­
rych samochód dopuszczany jest do wnętrz przestrzeni osiedlowej, stając się jednym
z motywów współżycia sąsiedzkiego. Podkreślaną zaletą tego rozwiązania jest bardzo
wczesna edukacja dzieci i przyzwyczajanie ich do przyszłego życia w środowisku,
w którym poruszający się samochód jest zjawiskiem normalnym (rys. 106).
W ostatnich latach zaznaczyły się zmiany w sposobie i zakresie świadczenia usług
w miastach. Zauważa się zamykanie pralni osiedlowych, łaźni, jadłodajni oraz pomie­
szczeń rzemiosła usługowego (krawiec, szewc, stolarz), a także żłobków, dużych przed­
szkoli, szkół i ośrodków zdrowia, na rzecz bogatego zestawu pomieszczeń życia spo­
łecznego i kulturalnego. Charakterystyczną cechą jest eliminowanie z instytucji usług
osiedlowych biurokratycznych formalności i hierarchicznej zależności, a także norma-
tywności i statutowości zachowań na rzecz spontaniczności i dowolności zaangażowa­
nia się w nich niezależnych osób i grup ludzkich.
W programach modernizacji mówi się często o przestrzeniach i lokalach zaprojek­
towanych specjalnie dla dzieci i młodzieży w różnym wieku, a także dla osób starszych,
159
WARTOŚĆ
ZABUD O W Y
I JEJ OCHRONA

0 ^ 2 0 40 60 80 100 120 m

Rysunek 105 Koncepcja modernizacji urbanistycznej osiedla Kagram w Wiedniu, rysunek pokazuje możliwości wprowa­
dzenia zabudowy uzupełniającej mieszkaniowej i usługowej, zmiany w systemie dojazdów i parkingów oraz
zmiany w strukturze użytkowania przestrzeni otwartych. 1 — agora, 2 — działka przedszkola (istniejąca),
3 — przedszkole, 4 — sklepy, 5 — śmietniki, 6 — palmiamia, 7 — tor jazdy na deskorolce, 8 — jezioro,
9 — basen, 10 —•wesołe miasteczko, 11 — boisko, 12 — górka zabawowa, 13 — robinsonada, 14 — plac
zabaw, 15 — stacja benzynowa, 16 — boisko — tenis, 17 — szkoła podstawowa, 18 — las, 19 — centrum,
20 — kościół, AE — dom dla starszych, AsE — tarasowa zabudowa atrialna, TE — budynki z tarasami,
HE — wysoki budynek, RE — zabudowa szeregowa, SsE — dobudowane budynki jednorodzinne

160
WARTOŚĆ
ZABUDOW Y
JE) OCHRONA

20 60 100

usługi dostępne
przestrzenie grupowe
z przestrzeni publicznej

przestrzeń publiczna garaże podziemne

ulice i parkingi i l l i zabudowa projektowana

park osiedlowy
Rysunek 106
Koncepcja modernizacji urbanistycznej osiedla Hasenbergl w Monachium; rysunek pokazuje podobny za­
kres przekształceń jak na rys. 105- 1 — handel i usługi, 2 — szkoły, 3 — przedszkola, 4 —■kościół i centrum
parafialne, 5 — kluby mieszkańców, 6 —■blokowe kąciki gospodarcze

pragnących uprawiać jakąś formę ćwiczeń sportowych lub rekreacyjnych. Zgłaszane są


potrzeby istnienia pomieszczeń, przystosowanych do prywatnych, hobbystycznych prac
lub spotkań, w gronie przyjaciół i sąsiadów, a także pomieszczeń opieki nad osobami
chorymi lub niepełnosprawnymi (rys. 107 i 108).
WARTOŚĆ
ZABUD O W Y
I ]E| OCHRONA

0 . 20 40 6 0 ń r^ .r.-.-.

10 30 50 'Ń

przestrzenie grupowe

jZ / \ przestrzeń publiczna

ulice i parkingi

park osiedlowy 1 - kluby mieszkańców


T~r~r\ usługi dostępne 2 - sala wspólnego użytkowania
4 —J z przestrzeni publicznej 3 - schrony
garaże podziemne 4 - urządzenia techniczne
LE
|j zabudowa projektowana

R ysunek 107 Koncepcja modernizacji urbanistycznej osiedla Traneberg w Sztokholmie, rysunek przedstawia podobny za­
kres przekształceń jak na rys. 105.1 — kluby mieszkańców, 2 — sala wspólnego użytkowania, 3 — schrony,
4 — urządzenia techniczne

7.3. KRAJOWE KIERUNKI MODERNIZACJI


ZESPOŁÓW OSIEDLOWYCH
Obraz środowiska zamieszkania zdecydowanej większości mieszkańców miast Polski
można sprowadzić do modelu osiedla. Szczególnie lata siedemdziesiąte przyczyniły się
_____________ do monopolizacji tej formy zabudowy'.
162
WARTOŚĆ
ZABUDOW Y
1 JE) OCHRONA

Projekt rozbudowy budynku mieszkalnego w osiedlu Traneberg w Sztokholmie. Dodano duże mieszkania Rysunek 108
usytuowane na zakończeniach budynków, wprowadzono windy umożliwiające dostęp do większej grupy
mieszkań oraz wzbogacano formę architektoniczną istniejącej zabudowy. PD — pokój dzienny, K — kuch­
nia, S — sypialnia, J — jadalnia, Ł — łazienka. Źródło: jak rys. 93

Masowe budownictwo mieszkaniowe, wznoszone według ujednoliconych wzor­


ców urbanistycznych, architektonicznych i konstatkcyjnych, uwzględniających jedynie
bardzo wąsko rozumiany sanitarny aspekt zamieszkania, stało się polem krytyki od śro­
dowisk dziennikarskich po związane z projektowaniem i planowaniem kręgi profesjonal­
ne. Krytyka ta prowadzona jest z różnych pozycji. Do zasadniczych jej obszarów należą:
>- niski lub zbyt niski standard mieszkaniowy, spowodowany obowiązującymi w cza­
sie projektowania osiedli odgórnymi limitami normatywnymi oraz niepełną reali­
zacją zamierzeń projektowych, głównie w sferze usług i zagospodarowania terenów
rekreacyjnych,
>- brak czytelności przestrzennej i banalność rozwiązań architektonicznych, spowo­
dowanych obowiązującą w PRL i często bezkrytycznie przyjmowaną konwencją
projektową,
>- ahumanistyczne cechy środowiska zamieszkania, wywołane niekorzystnymi struk­
turami społecznymi, dezintegracją przestrzenną oraz patogennym zachowaniem
mieszkańców.
163
Do tych obszarów krytyki należałoby dołączyć ocenę wspartą o kryteria tech­
WARTOŚĆ
ZA BU D O W Y niczno-ekonomiczne, które w sposób zobiektywizowany, pozwalają w skali czasu od­
I JE) OCHRONA czytywać szybkie tempo moralnego zużywania się substancji budowlanej i urządzeń
terenowych.
Wyniki prac rozpoznawczych osiedli w Polsce generalnie potwierdzają, że zagad­
nienie modernizacji powstałych w okresie PRL zespołów mieszkaniowych powinno
być pilnym zadaniem pierwszego dziesięciolecia XXI wieku. Zasoby z tego okresu nie
były modernizowane. Ich stan powoduje ciągle pogarszanie się jakości zamieszkania.
Proces ten nie jest bez znaczenia dla postaw społecznych zamieszkującej tu ludności.
Zaobseiwowane i nasilające się zjawiska patologii społecznej wpływają na przyśpiesze-
nie procesu starzenia się osiedli.
Mieszkańcy skazani na wegetację w zdegradowanym środowisku wykazują obojęt­
ność względem wszelkich planów, mogących polepszyć miejsce ich zamieszkania. Szan­
sę takiej poprawy widzą albo wr przeprowadzce,.albo w poddaniu się powszechnej
beznadziejności. Równocześnie z destrukcją społeczną przebiega destrukcja fizyczna
środowiska materialnego osiedli. Wyraża się ona zaniedbaniem otoczenia przydomowe­
go, baidem klatek schodowych i korytarzy, zanikiem urządzeń wspólnego użytkowania.
Mieszkańcy biernie oczekują reakcji na ten stan administracji osiedlowej, która
z kolei, w związku z brakiem funduszów, oczekuje reakcji od władz samorządowych
miasta. Psychoza niemożności stała się cechą powszechną wielu osiedli.
Osiedla z okresu PRL tworzą w? większej części jednostki funkcjonalne, wyodręb­
niające się ze struktury miasta. Przestrzenie tych osiedli mają jednorodny, a przez to mo-
nokulturowy charakter. Są pozbawione czytelnych dla mieszkańców wyróżników, ich
szata symboliczna jest uboga i pozbawiona cech znaczeniowych. Określenie „blokowi­
sko” odzwierciedla w potocznym języku to co zostało powiedziane wcześniej.
W zależności od lokalizacji, typu zabudowy, okresu jej powstania, a także sposobu
administrowania, mieszkania w osiedlach uzyskują różną cenę rynkową.
Osiedla mieszkaniowe powinny być poddawane działaniom modernizacyjnym ja­
ko całość — tak jak były projektowane. Szczególnie istotnymi zagadnieniami wymaga­
jącymi spojrzenia całościowego są systemy usług stopnia podstawowego, infrastruktury
technicznej oraz układu transportowego i parkingowego. Całościowego spojrzenia wy­
maga również rozgęszczenie mieszkań. Powinno być ono związane z rozpoznaniem
możliwości technicznych oraz organizacyjnych, wymagającym często szczegółowego
przebadania istniejącego zasobu mieszkaniowego, a przede wszystkim kontroli działań
spółdzielni mieszkaniowych, które są bardziej skłonne do wyprzedaży rezerw prze­
strzennych niż ich przeznaczenia na potrzeby mieszkańców.
Rozwiązania przestrzenne wymienionych problemów wymagają restrukturalizacji
systemu zagospodarowania przestrzeni otwartych.
Wyjściem dla tej restrukturalizacji może być podział obecnie jednorodnej prze­
strzeni osiedlowej na różne strefy. Szczególnie istotne jest wyznaczanie przestrzeni
użytkowania grupowego, zdefiniowania ich granic oraz wielkości odpowiadających
społecznościom, których powinny być one domeną.
Rozwiązania organizacyjne zagadnień wymagających decyzji całościowych prowa­
dzą do formułowania postulatów natury prawnej oraz finansowej.
Działania modernizacyjne w skali osiedli mieszkaniowych najczęściej są prowa­
dzone u nas wycinkowo i z różnym nasileniem prac budowlanych. Zakres tych działań
obejmuje czynności takie jak: docieplanie budynków i wymianę uzbrojenia techniczne­
164
go, organizację parkowania samochodów, przeprowadzanie jednostkowych prac tech-
niczno-remontowych w ramach budynków. Skoordynowanie tych działań w przestrze­
ni oraz czasie wymagałoby przygotowania planu modernizacji osiedla. Dopiero plan
mógłby stać się podstawą restrukturalizacji użytkowania przestrzeni otwartych oraz za­
proponować ofertę programową całościowej poprawy jakości środowiska zamieszkania.
Plan nie powinien nadmiernie ograniczać inicjatyw' mieszkańców', zarówno w kwe­
stii deklarowanego zakresu, jak i kierunku prac modernizacyjnych. Dzięki opracowaniu
planistycznemu można uświadomić mieszkańcom, że modernizacja jest niezbędnym
zabiegiem związanym z poprawą standardów' zamieszkania, a także zapobiegającym
utracie wartości rynkowej mieszkań.
Forma informowania mieszkańców' o możliwościach modernizacji powinna wyra­
źnie podkreślić, że tylko ich inicjatywa może je urzeczywistnić.

7.4. ZABYTKI URBANISTYKI


Zabytkami urbanistyki są wszelkie relikty osadniczej działalności czło­
wieka (drogi, podziały własnościowe, zespoły zabudowy, kompozycje
zieleni i inne) o uznanych wartościach historycznych i artystycznych9".

Ochrona tych zabytków będzie zatem w dużym stopniu uzależniana od wykazania


ich wartości, a także możliwości ich uwzględnienia w nowych strukńirach zabudowy
i zagospodarowania środowiska zamieszkania.
Wartości zabytkowe zespołu urbanistycznego badamy przede wszystkim przez opi­
sanie i określenie:
>• stopnia przetrwania elementów założenia historycznego,
>- wartości artystycznych poszczególnych elementów,
>- walorów' estetycznych całego założenia,
>■ reprezentatywności zespołu jako dokumentu ewolucji miasta,
>- niepowtarzalności lub typowości zespołu dla regionu lub kraju,
>- bogactwa tradycji historycznej miejsca9".

Kształt i funkcja układu zabytkowego były nierozerwalnie związane z zanikający­


mi na przestrzeni wieków przejawami życia społeczno-gospodarczego, więc możemy
utrwalać tylko niektóre elementy dawnego układu. W wyniku rewaloryzacji takiego
uklaclu zawsze otrzymujemy nową kompozycję architektoniczno-urbanistyczną, będącą
zestawem dawnych i nowych budowli (rys. 109, 110).
Wprowadzając nowe obiekty architektoniczne w obręb zabytkowego układu na­
leży dążyć do umocnienia wartościowych cech rozplanowania, zabudowy, kompozycji
urbanistycznej, skali założenia, układu zieleni, kolorytu i innych oryginalnych cech

Kalinowski W.: Problemy ochrony i konserwacji zabytkowych układów przestrzennych miast i osiedli,
Wyd. Uniwersytetu M. Kopernika w Toruniu, Toruń 1971, s. 4 - 8 .
Pawłowski K., Witwicki M.: Wartości zabytkowe zespołów miejskich a zakres ich ochrony, w: Miasto a obli­
cze czasu, Arkady, Warszawa 1973, Strojizdat, Moskwa 1973-
Rysunek 109
Katschhof w Akwizgranie (Aachen) w wyniku prac rewaloryzacyjno-konserwatorskich uzyskał nową jakość architektoniczno-urbanistyczną. Zabudowę otaczającą cizie
clziniec tworzą wysokiej klasy zabytki architektury (zakreskow ane) oraz now e gmachy dostosowane do otoczenia skalą i zasadą pc działu elewacji. Ważną rolę w tym
wnętrzu oclgiywa podłoga, spinająca całość kompozycji: A — rozplanowanie zabudowy, B — widok perspektywiczny od strony kate .Iry (rysunek wykonano przed usu-
nięciem z placu sam ochodów ) (rys. A. Gawlikowski)

■Ił
II
Opuszczone i zdegradowane funkcjonalnie dawne obiekty przemysłowe i miejskich urządzeń technicznych Rysunek 110
często przedstawiają wielką wartość historyczną i architektoniczną. Podejmowane są zatem próby ich adap- 1
tacji na inne cele. Godna uwagi jest adaptacja wiedeńskich gazometrów’ na cele mieszkaniowo-usługowe. ^
Projekty powierzono wybitnym architektom: 1 — Manfred Weldhorn, 2 — Coop Himmelbau, 3 — Jean
Nouvel, 4 — Wilhelm Holtzbauer ~

związanych z życiem miasta. W sumie, dążenia te umożliwią zachowanie tożsamości


krajobrazu kulturowego miasta jako jego dziedzictwa.
Konwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego
uznała, że składają się na nie zarówno poszczególne zabytki ruchome, jak i nierucho­
me oraz zespoły i miejsca zabytkowe. Zespoły dziedzictwa kulturowego to budowle,
które ze względu na swą architekturę, jednolitość lub zespolenie z krajobrazem mają
wyjątkową powszechną wartość z punktu widzenia historii sztuki lub nauki. Miejsca za­
bytkowe dziedzictwa kulturowego to dzieła człowieka łub wspólne dzieła człowieka
i przyrody, jak również strefy, a także stanowiska archeologiczne, mające wyjątkową,
powszechną wartość z punktu widzenia historycznego, estetycznego, etnologicznego
lub antropologicznego. W rozumieniu Konwencji natomiast, za dziedzictwo naturalne
uważane są: pomniki przyrody, formacje i strefy geologiczne i fizjograficzne, a także
miejsca wartościowe z punktu widzenia estetycznego lub naukowego*.
Międzynarodowa Karta Ochrony Miast Historycznych stwierdza, że aby ich ochro­
na była skuteczna, powinna stanowić integralną część ogólnej polityki i rozwoju gospo­
darczego i społecznego oraz powinna być określana w planowaniu przestrzennym,
urbanistycznym i regionalnym na wszystkich szczeblach57.
W Polsce, w opracowaniach planistycznych wprowadza się strefy ochrony warto­
ści krajobrazu kulturowego, dla których precyzuje się formy i zakres tej ochrony w' po­
staci ustaleń planistycznych, tworzących zgodnie z prawem przepisy gminne. Rodzaje
stref podano na rys. 111.
Doświadczenia naszego kraju w zakresie ochrony i odbudowy zabytków urbani­
styki wzbogaciły się po ostatniej wojnie. Odbudowa całych dzielnic historycznych, np.
Starego Miasta w Warszawie, były pierwszymi w świecie przykładami rekonstrukcji w tej
skali. Niestety, okres następny zaowocował odbudową nie respektującą wartości cha-

Konwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego, Paryż 1972, w: Vade­
mécum Konserwatora Zabytków, Biuletyn ICOMOS, Warszawa 1996. _
Karta Ochrony Miast Historycznych, Waszyngton 1987, w Vademécum, j.w. ---------------------------
167
WARTOŚĆ
ZABUD O W Y
1 |E| OCHRONA

Rysunek 111
Strefy konserwatorskie stosowane w Polsce w miejscowych pla­
nach zagospodarowania przestrzennego w celu ochrony wartości
kulturowych środowiska

rakteru przestrzennego miast historycznych. Liczne z nich straciły wówczas wiele ze swej
kulturowej tożsamości (rys. 112).
Mając na względzie, obok kulturowego i społecznego, ekonomiczny aspekt ochro­
ny i kształtowania zbytków urbanistyki, zakres tych działań bywa swobodnie poszerza­
ny, wykraczając poza-prace typowo konserwatorskie czy rekonstrukcyjne. Działania ta­
kie nazywane są rewaloryzacyjnymi. Mieszczą się one w szerszym zakresie zabiegów,
których celem jest „odnowa miast”, rozumiana nie tylko jako systematyczne zastępowa-

Rysunek 112 Stare miasto w Kętrzynie. Jeden z licznych przykładów degradacji kulturowej zabytku urbanistyki po wpro­
wadzeniu nowej zabudowy, która nie nawiązuje do charakterystycznych cech przestrzennych tego histo
___________________________________ rycznegomiejsca-(rys. A. Gawlikowski)

168
Rysunek 113
Rómerberg we Frankfurcie nad Menem. Odbudowie i przekształceniom poddano przestrzeń rozciągającą się od katedry do wzgórza Romer. Pomiędzy odbudowaną ze
zniszczeń zabudowę zabytkową (płaszczyzny zaszarzone) wprowadzano nową zabudowę w latach 1950-1995. W okresie tym zmieniała się kompozycja architektoniczno-
-urbanistyczna zespołu. Rysunek przedstawia stan zagospodarowania zespołu z 1995 r. Ciys. R. Kowalczyk): 1 — budynki biurowo-usługowe, 2 — zrekonstruowane
kamieniczki, 3 — wykopaliska rzymskie, 4 — muzeum sztuki, 5 — budynki mieszkalne; patrz plansza 16
WARTOŚĆ
nie elementów dawnego zagospodarowania nowymi, ale również obejmująca ochronę
ZA BU D O W Y wartości istniejących, jak i odtwarzanie wartości utraconych. Rewaloryzacja zabytków
1 JEJ OCHRONA urbanistycznych oznacza zatem ochronę reliktu osadniczej działalności człowieka, przy
równoczesnej ochronie' zachowanej cennej substancji materialnej9S.
Liczne miasta, zniszczone w czasie II wojny światowej, nie tylko w Polsce zostały
odbudowane bez należytej dbałości o ich zabytkowe walory urbanistyczne. Najczęściej
przywracano do poprzedniego stanu zabytki architektury monumentalnej (kościoły, pa­
łace, ratusze, zamki), a w miejscu zabudowy mieszkaniowej wznoszono nowoczesne
biurowoe, budynki mieszkalne, pawilony usługowe, domy towrarowe i inne obiekty, nie
licząc się ani z formą odbudowanych zabytków, ani z historycznymi liniami zabudowy,
zniekształcając tymi rozwiązaniami dawne formy urbanistyczne. Od lat osiemdziesią­
tych dwudziestego wńeku zaobserwować można zdecydowaną zmianę w podejściu do
odbudowy zabytków urbanistyki. Nawet najbardziej ortodoksyjni konserwatorzy dóbr
kultury przyznali, że obiekty architektury historycznej wymagają odpowiedniej oprawy
i nie może ona odbiegać od formy urbanistycznej, wr której dany obiekt od wieków był
osadzony. Zmiana podejścia do zakresu rewaloryzacji dzielnic zabytkowych sprawiła,
że kilkadziesiąt lat po zniszczeniu odtwarza się budynki historyczne i ich zespoły. Jako
przykład można wymienić realizacje z końca XX wieku, takie jak: przywrócenie histo­
rycznej formy pierzei placu Römer w e Frankfurcie (rys. 113), rekonstrukcja w latach
1987-1989 budynków wokół Marktplatz w Hildesheim, wf 2000 r. ratusza w Rydze, czy
Franenkirche w Dreźnie. W miastach przywraca się również całe układy urbanistyczne
zatarte w czasie powojennej odbudowy.
W Polsce można wymienić podobne przykłady, a wśród nich: sukcesywną rekon­
strukcję starego miasta w Elblągu (rys. 114) i w Głogowie, fragmentów Podzamcza
w Szczecinie (rys. 115), czy zabudowanie otoczenia wokół katedry w Kołobrzegu.
W Warszawie odtworzono północną pierzeję placu Teatralnego. Zamierza się również
zrekonstruować pałace Saski i Brühla. Godne uwagi są nowe inwestycje na Wyspie
Spichrzów w Gdańsku, uzupełnienia w zabudowie starego miasta we Wrocławiu, Ka­
zimierzu nad Wisłą, Płocku i wielu innych zabytkowych zespołach urbanistycznych.
Następuje także przywracanie dawnego wystroju architektonicznego usuniętego
czy to w czasie prac remontowych, czy odbudowy. Znaczącym przykładem było odtwo­
rzenie na grupie kamieniczek w Zamościu attyk, zlikwidowanych jeszcze w XIX wie­
ku, czy przywrócenie eklektycznych elewacji na kilku kamienicach w Warszawie.
Wymienione przykłady należałoby również uzupełnić o przypadki, w których chęć
do odtworzenia historycznych form zabudowy daleko odbiega od rewaloryzacji zabyt­
ków urbanistyki. Do przypadków tych można zaliczyć realizacje polegające na pasti­
szach form historycznych i ich wstawianiu w miejscach całkowicie dowolnych. Naj­
wcześniej tego rodzaju zabiegi można było oglądać w Stanach Zjednoczonych (np. Las
Vegas), ale również w Europie, gdzie powstało wiele tzw. miasteczek wakacyjnych,
o formach historyzujących. Świadczą one tylko o tym jak wielki wpływ na marketing
urbanistyczny mają formy zaczerpnięte z historii. Obszarami turystycznego zaintereso­
wania były od dawna, obok układów krajobrazowtych, zabytki urbanistyki. Możliwości
techniczne animacji coraz bardziej sugestywnych przekazów filmowo-telewizyjnych
sprawiły, że tworzone, jako trwałe, scenograficzne formy urbanistyczne przyciągają tu­
rystów wf równym stopniu jak oryginale relikty kultury materialnej.

w Ostrowski U.: Zespoły zabytkowe a urbanistyka, Arkady, Warszawa 1980, s. 26-28.


170
WARTOŚĆ
ZABUDOWY
I JEJ OCHRONA

Stare miasto w Elblągu: A — stan przed odbudową, B — stan z czasu odbudowy 1995 r. W okresie wojny Rysunek 114
stare miasto zostało całkowicie zniszczone. Z ruin odbudowano tylko dwa kościoły (1), bramę miejską (2)
i pojedyncze domy (3). Pozostałe szczątki zabudowy uprzątnięto, a na ich miejscu założono park. Zmiany
ustrojowe w Polsce umożliwiły rozpoczęcie odbudowy zniszczonego miasta na dawnych fundamentach
i w' układzie kamienicowym, odtwarzającym dawne pierzeje uliczne (rys. A. Uzar)
171
W ARTOŚĆ
ZA BUD O W Y
1 JE) OCHRONA

Rysunek 115 Stare miasto w Szczecinie zostało po zniszczeniach wojennych odbudowane w części górnej. Obiekty uzna­
ne za zabytkowe odbudowano i zrewaloryzowano (zaczernione), zaś w miejscu zabudowy mieszczańskiej
wprowadzono mieszkalne budynki typu osiedlowego (zakreskowane). Zmieniono zasadniczo układ uliczny,
szczególnie w partii nabrzeża. W latach 90-tych rozpoczęto odbudowe Podzamcza, tj. dolnej części starego
miasta. Podobnie jak w Elblągu zabudowa odtwarzana jest na starych fundamentach. Odbudowa całości
założenia historycznego nie będzie jednak możliwa z uwagi na trwale zmiany zagospodarowania z okresu
PRL (rys. A. Głuszczyńska); patrz plansza 15 B
172
WARTOŚĆ
ZABUDOWY
1 ]EJ OCHRONA

1P

O
Rysunek 116
Studium oceny i rewaloryzacji przestrzenno-kulturowej zabytku urbanistyki, wykonane
V w ramach programu sanacji małych'miast w Niemczech: 1 — charakterystyczny zarys
miasta średniowiecznego wymagający uczytelnienia, 2 — wymagające uporządkowa­
nia fragmenty zabudowy na obrzeżu miasta średniowiecznego, 3 — proponowane no­
m we wejścia na jego teren, 4 — oryginalny esowaty przebieg ulic prowadzących na plac
miejski z ratuszem, 5 — wymagająca szczególnego zaznaczenia zabudowa na ciągu
głównej ulicy W -Z , 6 — dwa budynki kościelne stanowiące główne dominanty ukła­
I du, 7 — zidentyfikowane ważne punkt}' zewnętrzne wymagające uporządkowania,
8•— celowość przeprowadzenia ciągu pieszego łączącego starą i nową część miasta,
9 — charakterystyczny układ ulic dojazdowych wymagający ochrony, 10 — indywidu­
alny zespół zabudowy na bardzo małych działkach wymagający zachowania, 11 —
obrzeża miasta średniowiecznego przeznaczone do porządkowania. Źródła: Kópple M,
Schwantes W., Stadterneuemng in Klein- und Mittelelstadten, Stuttgart 1977

173

mA
Innym nurtem ochrony zabytków urbanistyki jest sanacja miast małych. W tym za­
W ARTOŚĆ
ZA BUD O W Y kresie największe osiągnięcia odnotowano w Niemczech. Program tej sanacji, wspie­
I |E| OCHRONA rany polityką państwa, obejmował przede wszystkim umacnianie podstaw gospodar­
czych tych miast, a następnie, jako konsekwencję tego, zadbanie o wartości zabytkowe
i indywidualne cechy krajobrazu kulturowego Ciys. 116). Dzięki temu programowi w cią­
gu 20-30 lat zmienił się obraz prawie wszystkich miast Niemiec Zachodnich, a obecnie
zmienia się on na obszarze dawnego NRD.
W całej Europie umacnia się świadomość gospodarczego znaczenia wartości zabyt­
ków urbanistyki. W licznych przypadkach stanowią one podstawę rozwoju turystyki,
która jako gałąź gospodarki staje się jednym z ważnych czynników wzrostu gospo­
darczego.
---------------------------- :-------------------- Rozdział 8

INFRASTRUKTURA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

8.1. INFRASTRUKTURA MIEJSKA


Infrastrukturą miejską nazywamy zespół urządzeń i obsługujących je
instytucji, niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania tak skom­
plikowanego organizmu, którym jest miasto.

Miasto bez swojej, infrastruktury nie może istnieć. Często jednak miasta korzysta­
ją z infrastruktury regionalnej lub krajowej, a nawet ponadkrajowej. Znakomita więk­
szość infrastruktury miejskiej ma charakter publiczny, co oznacza, że nikt nie może być
jej pozbawiony. Oczywiście nie jest to równoznaczne z tym, że infrastruktura nosi cechy
usługi, z której można korzystać bezpłatnie. Większość bowiem urządzeń i instytucji
infrastrukturalnych funkcjonuje odpłatnie. Poza infrastrukturą publiczną może również
w miastach powstawać infrastruktura prywatna, o ograniczonym zasięgu i niedostępna
dla wszystkich. Mogą ją tworzyć zarówno obiekty usługowe o ograniczonej dostępno­
ści (zamknięte kluby, szkoły, lecznice), jak i urządzenia techniczne tworzone dla kon­
kretnych obiektów lub inwestycji (wewnętrzne drogi, miejscowy pobór wody czy oczy­
szczanie ścieków). Nie jest wskazane, aby infrastruktura prywatna była nadmiernie
rozbudowywana, a szczególnie nie jest dopuszczalne, aby swoją obecnością uszczu­
plała ograniczone zasoby środowiska lub mu zagrażała.
Doświadczenia gospodarki komunalnej dowodzą, że instytucjonalna warstwa infra­
struktury lepiej spełnia swoje zadania jeśli jest zorganizowana w postaci przedsiębiorstw
lub spółek prawa handlowego niż w ramach administracji samorządowej. Często zatem
komunalnym majątkiem, którym są urządzenia infrastruktury, zarządzają instytucje pry­
watne lub spółki prywatno-publiczne.
W prawodawstwie polskim wyróżnia się obiekty, które spełniają cele publiczne".
W rozumieniu ustawy obiektami takimi są drogi publiczne i drogi wodne, oraz inne
urządzenia transportu publicznego oraz kontroli ruchu lotniczego, ciągi drenażowe,
przewody i urządzenia do przesyłania płynów, pary, gazów i energii elektrycznej łącz­
nie z urządzeniami niezbędnymi do z nich korzystania, urządzenia służące do zaopa­
trzenia ludności w wodę, gromadzenia, przesyłania i oczyszczania ścieków oraz utyli­
zacji odpadów, obiekty i urządzenia służące ochronie środowiska, zbiorników i innych
urządzeń wodnych, będących własnością Skarbu Państwa lub samorządów terytorial­
nych, urzędy organów władzy, administracji, sądówr i prokuratorów, państwowych szkół

Ustawa o gospodarce nieruchomościami, Dz.U. z 2000 r. Nr.46, poz. 543, art. 6.


INFRA­
STRUKTURA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

Komercyjna Socjalna Komercyjna Socjalna


Rysunek 117
samofinansu­ dotowana samofinansu­ dotowana
Schemat infrastruk­
jąca się z budżetu jąca się z budżetu
tury publicznej, nie­
zbędnej dla prawi­ ■rozrywka -oświata - energetyka drogi, ulice,
dłowego funkcjono­ ' przejścia
- turystyka -służba zdrowia - wod.-kan.
wania miasta. Pod­ - oświetlenie
stawowymi jej pod­ -handel -opieka społeczna -gospodarka przestrzeni
odpadami publicznych
systemami są infra­ -gastronomia -kultura
struktura społeczna -łączność
-rzemiosło -bezpieczeństwo
oraz infrastruktura i porządek publiczny - osobowa
-banki komunikacja
techniczna. Jedna - zieleń
i druga może mieć -ubezpieczenia publiczna
charakter socjalny -grzebalnictwo -transport
lub komercyjny ładunków

wyższych i publicznych, a także publicznych obiektów ochrony zdrowia, przedszkoli,


domów opieki społecznej i placówek opiekuńczo-wychowawczych, obiekty oraz urzą­
dzenia obronności państwa, ochrony granic i bezpieczeństwa publicznego, zakładów
karnych'i-dla" nieletnich, cmentarze i miejsca pamięci narodowej oraz nieruchomości
stanowiące dobra kultury a także obiekty i urządzenia pełniące cele publiczne wyni­
kające z odrębnych ustaw.
Infrastrukturę miejską, z uwagi na jej cechy funkcjonalne, dzieli się na społeczną
(usługową) oraz techniczną. Rozdział niniejszy zajmuje się infrastrukturą usługową
(rys. 117).

8.2. USŁUGI
Usługi stanowią trzeci, wyodrębniający się sektor aktywności gospodar­
czej człowieka. Ich celem jest zaspokajanie stale rosnących potrzeb spo­
łecznych, materialnych i niematerialnych. Są one czynnikiem znosze­
nia istotnych różnic między fizyczną a umysłową pracą ludzi.

Usługi należy rozpatrywać przede wszystkim w ich wymiarze pozamaterialnym. Są


one tym elementem organizacji osiedli ludzkich, która jest wymagana przez społeczność
do spełniania przez nią funkcji ciała społecznego, tzn.: kształcenia, ochrony zdrowia,
kultury, dobrobytu, rekreacji i wyżywienia100 (rys. 118).
Usługi mogą być świadczone: na poziomie życia rodzinnego, przez jednych oby­
wateli na rzecz daigich, a także przez instytucje publiczne. W epoce przedindustrialnej

Ciborowski A., Jędraszko A.: H abitat — Konferencja ONZ na temat osiedli ludzkich, PWN, Warszawa-
-Łódź 1980.
INFRA­
STRUKTURA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

Rysunek 118
Kryteria podziału
usług w mieście

były one realizowane w ramach rodziny. Wczesne lata rodzenia się przemysłu (1840-
-1900) charakteryzowały się rozwojem usług świadczonych przez osoby prywatne (rze­
mieślników, służących, nauczycieli, handlarzy, pośredników itp.). W pierwszej połowie
XX wieku usługi indywidualne zaczęły być wypierane przez instytucje publiczne (oświa­
ta, opieka zdrowotna i społeczna, poczta, kultura). Obecne czasy, nazywane często po­
czątkiem epoki postindustrialnej, ujawniają ponowne odradzanie się kierunku świad­
czenia usług w ramach rodziny. Zjawisko to spowodował rozwój zmechanizowanego
sprzętu gospodarstwa domowego, rozwój łączności oraz informatyki. Wiele czynności ży­
cia rodzinnego, a także społecznego, powróciło do domów. Koncepcje minimalizowania
funkcji domowych do indywidualnego wypoczynku, czyli snu, nie znajdują potwierdze­
nia w obserwacjach socjologicznych prowadzonych w krajach wysoko rozwiniętych.
Zauważony kierunek przemian w świadczeniu usług nie upoważnia jednak do od­
suwania na bok problemu infrastruktury usługowej, bez której trudno byłoby sobie wy­
obrazić współczesne społeczeństwo. Na tę infrastrukturę składają się obiekty i instytucje
zapewniające godziwe warunki w środowisku zamieszkania (rys. 119)- Kwestia loka­
lizacji i czasu staje się tu zagadnieniem kluczowym. Jeżeli przez rozwój społeczny ro­
zumiemy stałą poprawę jakości życia w osiedlach ludzkich, to mieszkania muszą być
w pobliżu miejsca pracy, szkoły i kliniki, a produkcja żywności musi być związana
z konsumpcją itp.“’1. Trzeba również pamiętać, że sama budowa infrastaiktury material­
nej środowiska zamieszkania, czy będzie to dom, sala lekcyjna, czy ulica, stanowi jedy­
nie początek długiego procesu, w trakcie którego obiekt — jeżeli ma utrzymać swoją

Infrastruktura społeczna (usługowa) jest systemem składającym się z obiektów i instytucji zapewniających Rysunek 119
godziwe warunki życia w środowisku zamieszkania

1111 Ciborowski A., j.w.

177
INFRA­ użyteczność — musi być konserwowany, naprawiany, adaptowany, remontowany,
STRUKTURA a jeżeli to konieczne — wymieniany na nowy. Wybór poziomu standardu, materiałów
USŁUGOWA i technologii powinien więc uwzględniać możliwości utrzymania infrastruktury w uży­
W MIEŚCIE tecznym stanie. Zatem tendencje projektowania ponad stan infrastruktury należałoby
uznać za niesłuszne.
Obiekty i instytucje usługowe dzielą się na dwie grupy. Do pierwszej należą usłu­
gi typu socjalnego, stanowiące nieodzowną część infrastruktury komunalnej miasta, bez
istnienia której jego funkcjonowanie byłoby niemożliwie. Usługi te są pod szczególną
ochroną państwa i samorządów, są na nie kierowane środki z budżetów lokalnych lub
rządowych, a ich standardy minimalne gwarantują ustawy lub rozporządzenia ogólno-
państwowe. Do tej gaipy usług zalicza się: oświatę, wychowanie, kulturę, wypoczynek,
opiekę zdrowotną i społeczną oraz administrację.
Drugą grupę usług stanowią obiekty i instytucje komercyjne — dochodowe, któ­
rych standard, lokalizację i zasięg oddziaływania określa tynek. Do tych usług należą:
handel, gastronomia, usługi bytowe, łączność, zaplecza motoryzacyjne i rozrywka.
Wymienione w pieiwszej grupie usługi w zakresie niektórych form kultury oraz
administracji spełniają podobną rolę jak usługi wymienione w grupie drugiej. Podobnie
w grupie daigiej mogą wystąpić obiekty mające charakter socjalny, jak np. pewne obiek­
ty łączności.
Koncepcje programowe, sporządzane w związku z rozwojem miasta nie powinny
być ustalane mechanicznie przez przeliczanie zalecanych wskaźników standardowych.
Należy bowiem przy programowaniu uwzględnić czynniki lokalne, do których zalicza się:
>■ stan infrastruktury usługowej w mieście,
> możliwości finansowe instytucji usługowych,
postulaty mieszkańców,
>- specyfikę lokalnej kultury (rys. 120).

Rysunek 120 Model jednostek mieszkaniowych w układzie pasmowym opracowany dla terenów rozwojowych Sztokhol­
mu w latach 70-tych: 1 — przystanek komunikacji zbiorowej, 2 — tranzytowa arteria komunikacyjna, 3 —
lokalne ulice obsługujące, 4 — zespoły mieszkaniowe, 5 — zespoły parkingowa, ć — centami z obiektami
rekreacji i opieki, 7 — szkoły, tereny zabawowe, punkty opieki nad dziećmi, 8 — ciągi piesze. Źródło: City
Planning in Sw'eden, the Swedish Institute for Cultural Relations with Foreign Countries, Stockholm 1967
178
Rysunek 121
Zespól mieszkaniowy właściwie wyposażony w zestaw usług podstawowych 1 stopnia fNowy Targ): 1 — plac osiedlowy, 2 — szkoła podstawowa i gimnazjalna, 3 — przed­
szkola, 4 — żłobek, 5 — budynek wielofunkcyjny przeznaczony dla usług opieki zdrowotnej i socjalnej, apteki i pomieszczeń administracyjno-biurowych, 6 — kościół,
7 — lokale handlu, gastronomii i rzemiosła wbudowane w partery budynków mieszkalnych, 8 — klub osiedlowy z pomieszczeniami biblioteki i czytelni, sportu, świe­
tlicy dla dzieci i młodzieży. Projekt P. Mirecki, J.M. Chmielewski
STRUKTURA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

Rysunek 122
Struktura i rozmieszczenie usług w dzielnicy mieszkanio­
wej dla około 20 tys. mieszkańców: S — szkoły podsta­
wowe i gimnazjalne, SZ — szkoła licealna lub zawodo­
wa, P — przedszkola lub świetlice dla dzieci, Ż — żłob­
ki lub punkty opieki nad małymi dziećmi, PZ — ośrodek
publicznej opieki zdrowotnej, K — ośrodek kultury, bi­
blioteka z czytelnią, sale klubowe, sportowe, DR — dom
opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi, I —
hotel, pensjonat lub internat, PR — usługi produkcyjne
lub motoryzacyjne, Ol — koncentracja usług: — handlu,
gastronomii, administracji i innych pierwszego stopnia,
Oli — koncentracja usług — dzielnicowych — drugiego
stODnia

Program usługowy określa standard w środowisku zamieszkania. Powinien on być


w miarę możliwości najwyższy. Na ogół jednak dla inwestycji wspieranych lub finan­
sowanych z subwencji publicznych lub środków pomocowych, a także z kredytów
uprzywilejowanych standardy nie powinny przekraczać poziomów ustalanych norma­
tywnie. W związku z tym, planowane wielkości programowe należy kontrolować wska­
źnikami minimalnymi oraz wskaźnikami optymalnymi. Standardy usług typu socjalnego,
a szczególnie szkolnictwo powszechne, służba zdrowia i opieka społeczna, jako nie­
zbędne w każdym zespole mieszkaniowym, powinny być ustalane w planach zagospo­
darowania przestrzennego (rys. 121, 122).

8.3. USŁUGI TYPU SOCJALNEGO


l ADMINISTRACJI PUBLICZNEJ

8.3.1. EDUKACJA

Całokształt czynników składających się na proces edukacji każdego człowieka można


nazwać „środowiskiem oświaty”. Środowisko zamieszkania odgrywa ważną rolę edu­
kacyjną, można zatem powiedzieć, że w całości mieści się ono w środowisku oświaty.
Człowieka bowiem wychowuje i kształci rodzina, szkoła oraz cały kompleks zewnętrz­
nych uwarunkowań kulturowych, gospodarczych i politycznych.
Szkoły pełnią funkcje dydaktyczne, opiekuńcze i wychowawcze. Traktuje się je
jako podstawowy czynnik rozwoju i wychowania całego społeczeństwa, szczególnie
180
jednak dzieci i młodzieży. Ważną rolę poza nauczaniem odgrywa organizacja wolne­
1NFRA-
go czasu. Wymaga ona odpowiedniej sieci urządzeń, z założenia elastycznej i podatnej STRUKTL1RA
na zmienność. Sieć instytucji oświatowych jest układem hierarchicznym: przedszkole, USŁUGOWA
W MIEŚCIE
szkoła podstawowa, gimnazjum, liceum, wyższa uczelnia.
Od 1999 roku zaczęto w Polsce wprowadzać na wielką skalę reformę systemu
oświaty. Zakłada się, że kierunek tych zmian pozwoli na lepsze przygotowanie mło­
dzieży do studiów wyższych! pracy zawodowej. Drugorzędnym, ale równie ważnym,
okazał się problem finansowania usługi oświaty. Prawo konstytucyjne, gwarantujące
darmowy dostęp dzieci i młodzieży do nauki, doprowadziło do konieczności wiązania
poszczególnych instytucji oświatowych z właściwym poziomem samorządowym. Tak
więc obecnie przedszkola, szkoły podstawowe i gimnazjalne finansowane są z budże­
tu gminnego, zaś licea z budżetu powiatowego. Silniejsze gminy mogą przejmować, ja­
ko zadanie powierzane, licea i wówczas mieć pod własnym zarządem całość lokalnej
oświaty publicznej.
Obok przedszkoli i szkół publicznych od kilku lat rozwija się prywatna opieka
przedszkolna i szkolnictwo prywatne. Tu usługa edukacyjna świadczona jest odpłat­
nie. Duży wpływ na koszt nauki mają wówczas rodzice, szczególnie w tzw. szkołach
społecznych.
Prowadzenie oświaty na trzech poziomach: podstawowym (6 lat), gimnazjalnym
(3 lata) i licealnym (3 lata) pozwala na tworzenie placówek oświaty w różnych kom­
binacjach, dostosowanych do lokalnych potrzeb i możliwości. Organizacja ta często
wiąże się z materialną bazą szkolną gminy, a przede wszystkim z będącymi w jej dys­
pozycji budynkami szkolnymi.
Poziomy podstawowy i gimnazjalny mają charakter powszechny. Uczniowie po
9 latach nauki wybierają drogę do studiów przez liceum i maturę albo przez szkołę za­
wodową, przygotowującą do wielu zawodów z możliwością — po 2 latach — ponow­
nego wyboru: pracy bądź dalszej nauki w dwuletnim liceum uzupełniającym z matu­
rą, bądź przez kształcenie w wyższej szkole zawodowej. Wyższe uczelnie będą również
reorganizowały strukturę nauczania, wyodrębniając trzy poziomy edukacji: licencjacki
(inżynierski), magisterski i doktorancki.
Wydłużenie okresu kształcenia powszechnego z 8 do 9 lat, a także rozbudowanie
typów nauczania licealnego, zawodowego i wyższego spraw! zapewne, że obecna ma­
terialna infrastruktura oświaty będzie się musiała mocno przekształcić i rozbudować. Sa­
morządy gminne i powiatowe będą zobowiązane wydatkować na ten cel poważne środ­
ki. Przy ich niedostatku zapewne przez wiele lat będą wykorzystywane obecne zasoby
budownictwa szkolnego, z tendencją ich dostosowania do nowych potrzeb. W efekcie,
zapewne obniży się standard tych zasobów. Niezbędna będzie'również koncentracja
nauczania w większych ośrodkach, połączona z likwidacją małych szkół wiejskich.
Istotny wypływ' na usługi edukacyjne ma struktura demograficzna. Odnotowywany
prawie w całej Europie, spadek liczby ludności w wieku szkolnym tworzy możliwości
poprawy warunków nauczania, ale również stanowi pokusę dla samorządów gminnych
czynienia oszczędności na edukacji. W Polsce na przykład, coraz częściej występują
przypadki likwidacji szkół małych, co oczywiście wpływa na pozbawienie szkoły śro­
dowiskowego charakteru i wydłużenia drogi dojścia dziecka do szkoły. Większa szkoła
pozwala jednak na lepsze jej wyposażenie, zarówno w kadrę nauczycieli, jak i pomo­
ce dydaktyczne. W krajach skandynawskich, nawet w rejonach gęściej zasiedlonych
małe szkoły, powiązane z osiedlowymi społecznościami, uważa się za placówki korzy­
181
stnie integrujące te społeczności i lepiej przystosowujące się do stawianych przez rodzi­
INFRA­
STR U K TU R A ców wymagań. W krajach tych do standardu osiedlowego należą również dzienne
USŁUGOWA świetlice dla dzieci. Są w takie obiekty wyposażone kolonie zabudowy liczące około
W MIEŚCIE 500 mieszkańców. Często obiekty te łączone są z klubami mieszkańców i utrzymywa­
ne przez samych mieszkańców.

83.2. KULTURA 1 ROZRYWKA

Programowanie obiektów kultury i rozrywki1'1’ wymaga szczegółowego poznania po­


trzeb społeczności, dla których obiekty te mają być budowane. Podstawową cechą spo­
łeczności lokalnych jest tworzenie własnych form zaspokajania pragnień kulturowych,
co wiąże się z pragnieniem uznania społecznego i nowych doświadczeń. Narzucanie
uniwersalnych wzorców kulturowych zazwyczaj daje tylko powierzchowne efekty.
Krzewienie obcej dla danej społeczności kultury może być przez tę społeczność odrzu­
cone lub przyjąć patologiczną postać. Jeżeli więc mamy uwzględnić dziedzinę kultury
i rozrywki w programach rozwoju środowiska zamieszkania należy raczej ograniczyć
się do projektowania — w miarę możliwości — otwartego systemu tej infrastruktury,
a przede wszystkim systemu miejsc, w których mogłyby się uzewnętrzniać różne dzie­
dziny życia społecznego.
Infrastruktura kultury, rozrywki i wypoczynku ma dwojaki charakter — tworzą ją
placówki i instytucje nastawione na dochód oraz placówki i instytucje wspomagane
z budżetów samorządowych lub rządowego, spełniające ważne funkcje ogólnospołecz­
ne. Podział ten jest istotny z tego względu, że pierwsza grupa obiektów jest silnie zwią­
zana z popytem na określone formy aktywności społecznej, zaś drugą ustalają przyjęte
standardy usług socjalnych dla ludności. W zależności od stopnia zamożności oraz spo­
łecznego zaangażowania mieszkańców, granice między jedną formą kultury i rozrywki
a drugą będą się przesuwały. Generalnie można przyjąć, że do pierwszej grupy zalicza­
my obiekty widowiskowe i rozrywkowe, zaś do daigiej — obiekty upowszechniania
kultury.
Komercyjne obiekty kultury i rozrywki łączone są najczęściej z handlem, gastrono­
mią, hotelami i innymi usługami turystycznymi. Takie kompleksy handlowo-rozrywko-
we lokowane są z reguły na obrzeżach miast, powodując wymywanie centrotwórczych
funkcji ze śródmieść. Na przykład zlokalizowane na obrzeżu Stuttgartu centrum tury-
styczno-rozrywkowe Móhringen składa się: z supermarketu, biur, hoteli, restauracji,
barów, kawiarni, sal kinowych i wielkiej sali widowiskowej, przystosowanej nawet do
wystawiania oper, urządzeń sportowych i innych atrakcji turystycznych. Całość wypo­
sażona jest w wielkie garaże i parkingi, które sprawiają, że centrum jest bardziej dostęp­
ne niż śródmieście Stuttgartu.

8.3.3. SPORT 1 REKREACJA

Obiekty rekreacji i sportu obejmują infrastrukturę, pozwalającą na powszechny i co­


dzienny ruchowy wypoczynek, w powiązaniu z zielenią, usytuowaną w pobliżu miejsc

Kształtowanie sieci usług, PWN, Warszawa 1984. IKS.


182
zamieszkania. Podstawowymi rodzajami sportu powszechnego i rekreacji fizycznej są:
INFRA­
małe gry sportowe, pływanie, spacery,-gimnastyka, narciarstwo i łyżwiarstwo. STRUKTURA
Osiedlowe urządzenia wychowania fizycznego i sportu rekreacyjnego prezentu­ USŁUGOWA
W MIEŚCIE
ją elementarny poziom wyposażenia środowiska zamieszkania: do niego powinny być
dostosowane urządzenia sportowe wyższego rzędu.
Infrastruktura rekreacyjna powinna być programowana w' zależności od możliwo­
ści ekonomicznych, potrzeb, od zasięgu jejT>ddziaływania: bliskiego — przydomowego,
osiedlowego, dzielnicowego i ogólnomiejskiego.
Kraje bogate rozwijają infrastrukturę sportu powszechnie dostępnego dla ludności.
Wynika to głównie ze zgłaszanych przez mieszkańców priorytetów' rozwojowych.
Uważa się powszechnie, że czynne uprawianie sportu korzystnie wpływa na stan zdro­
wia i obniża koszty opieki zdrowotnej. Obowiązek tworzenia i utrzymywania infrastruk­
tury sportowej należy głównie do zadań własnych samorządów gminnych. Najczęściej
spotykanymi obiektami infrastruktury sportowej w Polsce, obok otwartych terenów
sportowych z boiskami, są kryte pływalnie, sale gimnastyczne i korty tenisowe. Budo­
wą i utrzymaniem obiektów sportowych jest coraz częściej zainteresowany sektor pry­
watny. Obejmuje on takie usługi jak: siłownie, kręgielnie, szkoły walki, areobik i inne,
a także pola golfowe i tereny jazdy konnej — wszystkie oczywiście dostępne odpłatnie.

8.3.4. OCHRONA ZDROW IA l OPIEKA SOCJALNA

Na infrastrukturze ochrony zdrowia i opieki socjalnej spoczywa obowiązek prowadzenia


profilaktyki zdrowotnej, rehabilitacji i resocjalizacji społecznej, diagnostyki i terapeuty-
ki lekarskiej oraz opieki względem dzieci do lat trzech, dzieci pozbawionych rodziców,
ludzi nieuleczalnie chorych i upośledzonych oraz ludzi w wieku poprodukcyjnym, wy­
magających opieki.
Ochrona zdrowia od 1999 r. poddawana jest w Polsce reformie organizacyjnej,
a szczególnie nowym zasadom finansowania. Podstawkowa opieka zdrowotna obejmu­
jąca wszystkich ubezpieczonych, finansowana jest przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Profilaktyka opieki zdrowotnej, obejmująca głównie badania okresowe i kontrolne, fi­
nansowana jest z funduszy pracodawców. Usługi zdrowotne wysokospecjalistyczne za­
silane są bezpośrednio z budżetu państwa. Opieka socjalna natomiast jest finansowana
z budżetów' samorządowych wszystkich szczebli (gmina, powiat, województwa).
Rówmolegle ze służbami i opieką socjalną rozwija się prywatna, konkurencyjna for­
ma tej infrastruktury. Tu dużą rolę odgrywa popyt na usługi zdrowotne i opiekuńcze,
który decyduje o ich charakterze instytucjonalnym i o obiektach.
Fundusz zdrowia finansuje usługi zdrowotne dla znakomitej części społeczeństwa
kraju. W ramach funduszu, zgodnie z prawem, nie prowadzi się działalności gospodar­
czej i nie prowadzi żadnych zakładów opieki zdrowotnej. Ubezpieczony ma prawo
wyboru zarówno tzw. lekarza pierwszego kontaktu, jak i jednostki świadczącej usługi
medyczne, jednak takiej która ma umowę podpisaną z funduszem zdrowia. W mia­
stach występują: przychodnie rejonowe, zakłady opieki zdrowotnej i szpitale, sanato­
ria i inne jednostki, które mogą zawierać umowy z kasami. Jednostki te mogą funkcjo­
nować zarówno jako usługi publiczne, jak i niepubliczne. Publiczne jednostki opieki
zdrowotnej funkcjonują na poziomie wszystkich szczebli samorządu teiytonalnego.
183
Zatem obiekty ochrony zdrowia i opieki socjalnej muszą być projektowane indy­
INFRA­
STR U K TU R A widualnie, w zależności od lokalnych potrzeb i możliwości, ale przede wszystkim w na­
USŁUGOWA wiązaniu do już istniejącej bazy materialnej i stanu personelu medycznego.
W MIEŚCIE
Rozwój lecznictwa specjalistycznego wymaga stałego dofinansowywania, z reguły
przekraczającego możliwości budżetów samorządowych, jak i państwa. W przyszłości
należy liczyć się, nie tylko w Polsce, z ograniczeniami finansowymi usług zdrowotnych
ze środków publicznych, co spowoduje rozwój komercyjnej opieki zdrowotnej. Loka­
lizacja obiektów dla tej opieki będzie podyktowana względami rynkowymi, ukieainko-
wanymi na popyt na określone świadczenia, a także oczekiwane zyski. Dotychczasowe
struktury sieciowo-hierarchiczne tych usług mogą zostać w związku z tym odkształcone.
Przyrost odsetka ludności w wieku poprodukcyjnym już obecnie sprawia, źe w kra­
jach zamożnych rozwijają się różnego rodzaju usługi opieki socjalnej, ukieamkowanej
na osoby starsze, chore i niepełnosprawne. Zasadą jest, aby osoby te nie były wyłączo­
ne ze społeczności i mogły funkcjonować w nim samodzielnie jak najdłużej. Wymaga
to często daleko idącego przystosowania środowiska zamieszkania dla osób o ograni­
czonych zdolnościach aichowych. Koszty takich przystosowań będą obciążały nie tylko
samorządy, ale również sektor prywatny.
W krajach zamożnych rozwinęła się bogata oferta różnych form zamieszkania dla
osób starszych i samotnych, łączona z różnorodną gamą obiektów opieki ambulatoryj­
nej, poradnictwa, kultury i kontaktów społecznych. Powiększająca się grupa ludności
w wieku poprodukcyjnym (ponad 65 lat) dysponuje znaczącymi środkami finansowy­
mi. Popularne stają się tzw. miasta słońca (sun cities) budowane głównie dla osób star­
szych, przystosowane do ich potrzeb życiowych i możliwości fizycznych.

8.3.5. ADMINISTRACJA PUBLICZNA

Podstawową funkcją administracji jest świadczenie usług przez instytucje: administracji


rządowej i samorządowej na szczeblach wojewódzkim, powiatowym i gminnym, a tak­
że w wymiarze sprawiedliwości, obrony narodowej, organizacji i partii politycznych.
Potrzeby lokalowe i terenowe obiektów administracji najlepiej określać w zależności
od liczby zatrudnianych.
Wskaźniki powierzchni użytkowej przypadających średnio na jedno stanowisko pra­
cy, w zależności od funkcji reprezentacyjnych, archiwizacyjnych, technicznych i liczby
interesantów, można przyjmować w przedziale od 20 do 30 nr. W miarę zwiększających
się standardów pracy biurowej wskaźniki te będą rosnąć. W przypadku budynków są­
downictwa, prokuratury i biur notarialnych, z uwagi na znaczną liczbę interesantów,
podane wskaźniki zwiększa się do 80 m2, a nawet do 110 m2 na pracownika.

8.3.6. KOMUNALNE URZĄDZENIA USŁUGOWE

Do obiektów komunalnych urządzeń usługowych zalicza się: strażnice pożarowe, bazy


komunalne różnego typu, cmentarze oraz komisariaty i komendy policji.
W miastach należy lokalizować jedną strażnicę straży pożarnej na 50 000 mieszkań­
ców, przy zapewnieniu dojazdu do najdalej położonego obiektu nie dłuższego niż 5 mi-
184
Plansza 17

A
Usługi podstawowe worzą w przestrzeniach społecznych systemy miejsc o różnej charakterystyce: A — placyk przed
klubem, świetlicą w osiedlu Skarpniick, Sztokholm (patrz rys. 153), będąq' miejscem spotkań rodziców opiekujących
się małymi dziećmi, B — placyk przed szkolą w osiedlu Karów, Berlin, bywa on miejscem zabaw dzieci starszych

B
Plansza 18
Plansza 19

IM'
Ośrodki usług ponadpodstawowych
tworzą przestrzenie publiczne o cechach
handlowych (pasaż w ośrodku Her-
vanta, Tampere, Finlandia — A, patrz
íys. 137) bądź reprezentacyjnych (plac
przed ośrodkiem kultury w dzielnicy
Malmi, Helsinki — B)

A
I:

Kulturowe przestrzenie publiczne powinny być nasycone programami zawierającymi bogaty przekaz informacji ^
o mieście: A — uliczka piesza w centrum nowego miasta Saint Quentin en Yvelines pod Paryżem, B — przejście Jj
piesze przez muzeum miejskie w Stuttgarcie js l
nut i nie dalszego niż 4 km. Strażnice pożarowe lokalizuje się przeważnie na działce
INFRA­
o powierzchni około 0,30 ha. STRUKTURA
Dla cmentarzy przyjmuje się wskaźnik 0,2 ha na 1 tys. mieszkańców. Cmentarze USŁUGOWA
wymagają strefy ochronnej o szerokości 50 m. W MIEŚCIE
Komisariaty policji w miastach programuje się dla obszarów zamieszkałych przez
40-60 tys. mieszkańców.

83.7. LOKALIZACJA USŁUG SOCJALNYCH

Usługi socjalne lokalizuje się albo w zależności od stref przez nie obsługiwanych, albo
w zależności od wymaganych dla ich lepszego funkcjonowania walorów miejsca. Obiek­ «b-
ty oświaty i służby zdrowia, szczególnie w dużych miastach, sytuowane są w zespołach
mieszkaniowych. Często wielkość jednostki mieszkaniowej jest pochodną rejonu obsłu­
giwanego na przykład przez szkołę.
Przeważająca część tych usług wymaga wydzielonej działki w znacznym procencie
zazielenionej. Dążenie do tworzenia ciągłych układów zieleni skłania do lokalizowania
obiektów oświaty, szpitali, sanatoriów, domów opieki, a także kultury, rekreacji i sportu
w przestrzeniach zieleni, w sąsiedztwie parków i ogrodów.

Rysunek 123
Usytuowanie działki przedszkola we
wnętrzu kwartału zabudowy mieszka­
niowej. Wejście do budynku przed­
szkola zasygnalizowane przerwą w za­
budowie

'-rmFPjTni fii

/ ?rA
185
INFRA­
STRU K TU RA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

Rysunek 124
Usytuowanie działki szkolnej w przestrzeni pomię­
dzy kwartałami zabudowy mieszkaniowej, w są­
siedztwie parku osiedlowego, z wejściem od strony
północnej, kształtującym plac przed szkołą

Równocześnie niektóre obiekty usług socjalnych, budowane ze środków budżetu


miejskiego, wskazane jest sytuować w punktach węzłowych układu miejskiego, na przy­
kład na zamknięciu osi widokowych, przy placach miejskich lub jako szczególne domi­
nanty w zabudowie. Te pozornie sprzeczne zasady lokalizowania dają się łatwo pogodzić
w nowo projektowanych zespołach mieszkaniowych (rys. 123, 124).

8.4. USŁUGI TYPU KOMERCYJNEGO

8.4.1. BIURA

W miarę prywatyzacji gospodarki krajowej, od 1989 r. gwałtownie wzrasta zakres usług


typu komercyjnego. Proces ten wynika również z rozpadu wielkich przedsiębiorstw
państwowych na mniejsze, niezależne podmioty gospodarcze. Proces ten powoduje,
że oprócz usług dla ludności szybko wzrasta liczba instytucji obsługujących sektory pro­
dukcyjne. Do instytucji tych zalicza się rozbudowujące się placówki pośrednictwa fi­
nansowego (banki, ubezpieczenia, giełdy, punkty maklerskie i inne), obsługi nieru­
chomości, wynajmu i działalności związanej z prowadzeniem interesów (informatyka,
projektowanie, reklama, prace badawcze, poradnictwo prawne, rachunkowość, księgo­
wość, ochroniarstwo i inne), transportu, gospodarki magazynowej i łączności.
Rożwój tych funkcji wymaga przede wszystkim zwiększenia powierzchni biuro­
wych, recepcyjnych, wystawienniczych i magazynowych.
186
Pod koniec lat 70-tych XX wieku, w krajach przodujących gospodarczo, od 25%
do 30% czynnej zawodowo ludności pracowało w biurach. W USA ten wskaźnik był
jeszcze wyższy i wynosił 50%10J. W Polsce rozwój pracy biurowej jest dopiero w począt­
kowej fazie. Biorąc pod uwagę, że powierzchnia całkowita budynku biurowego na jed­
nego pracownika wynosi od 25 do 45 nr — z tendencją wzrostową — należy zakładać,
że trend budowy biurowców na wynajem będzie się rozwijał nie tylko w wielkich
i dużych miastach, ale również w miastach średniej wielkości oraz małych. Biurowce
tworzą najczęściej, podstawową tkankę zabudowy śródmieść i centrów' usługowych.
Praca biurowa obejmować będzie również w Polsce coraz szersze gaipy ludności.
Zapotrzebowanie na lokale biurowe będzie wzrastać. Często spotykanym wskaźnikiem
zapotrzebowania na powierzchnie pracy biurowej jest liczba metrów' kwadratowych
biura przypadająca na jednego mieszkańca. W wielkich miastach Europy Zachodniej
wskaźnik ten waha się od 5 do 10 nr/mieszkańca. W Warszawie oceniono go w 2000 r.
na poziomie 2,5 nd/mieszkańca.

8.4.2. HANDEL, GASTRONOMIA 1 USŁUGI DLA LUDNOŚCI

Wymieniony zakres usług obejmuje przede wszystkim obiekty sieci detalicznej. Obiek­
ty te występują na wszystkich poziomach struktury osadniczej, tj. na poziomie osiedla,
zespołu osiedlowego, dzielnicy i miasta. Duży wpływ na ich rozmieszczenie ma rynek
oraz warunki lokalizacyjne, a wśród nich przede wszystkim walor dostępności.
Wielkość sieci detalicznej w miejskim osiedlu może być uzależniona od liczby mie­
szkańców oraz liczby zasadniczych rodzajów zakładów branżowych. W uproszczeniu,
podziału tej sieci na obiekty handlowe, gastronomiczne i usługowe można dokonać
przeznaczając: na sklepy 60% powierzchni użytkowej, na zakłady gastronomiczne 15% tej
powierzchni, a na usługi bytowe — 25%. Niezależnie od tego jakie branżowe zakłady
będą sytuowane w osiedlu, nie powinno się w nim obniżać standardowego wskaźnika
minimum, który przyjmuje się 350 n r na 1000 mieszkańców.
Funkcje targowe są nierozerwalnie, od najdawniejszych czasów, związane z istnie­
niem miast. Targi miejskie oraz jarmarki służyły przez wiele wieków do wymiany towa­
rowej między w'sią a miastem. Rodząca się w Europie już w XVIII w gospodarka prze­
mysłowa rozpoczęła proces przetwarzania targowej roli miast. Zanikała bezpośrednia
sprzedaż produktów przez producentów na rzecz udziału w niej nowych instytucji, zaj­
mujących się pośrednictwem w wymianie towarowej i handlem. Rozwijała się sieć skle­
pów różnej wielkości, oferujących wszelakie typy artykułów'. Handel podzielił się na
hurtowy i detaliczny. Do cen artykułów u producenta doliczano wysokie marże han­
dlowe, uzależnione od miejsca sprzedaży, liczby pośredników handlowych oraz innych
kryteriów' marketingowych, w tym reklamy. W owym czasie jedynie handel produkta­
mi rolnymi, o niskiej trwałości, pozostał w tradycyjnej formie. Produkcja tych artyku­
łów' długo utrzymywała się na obrzeżach dużych i wielkich miast, tworząc wokół nich
tzw. strefy żywicielskie. Produkty z tej strefy sprzedawane były przede wszystkim na
targowiskach miejskich lub na bazarach. Skrócenie drogi pomiędzy producentem a kon-

Zlowodzki M.: O środowisku architektonicznym pracy biurowej, Monografie 132, Wyd. Pol. Krakowskiej,
Kraków 1992, s. 13-14.
sumentem pozwoliło na obniżanie cen tych artykułów. Targowiska cieszyły się więc
INFRA­
STRU K TU RA i cieszą się stale dużą popularnością, stanowiąc często barwny element krajobrazu miej­
USŁUGOWA skiego, chociaż coraz rzadziej sprzedaje się na nich produkty pochodzące z najbliższych
W MIEŚCIE okolic.
Przechodzenie z gospodarki przemysłowej w gospodarkę postindustrialną, czyli
zdominowaną przez sektor usługowy, zdynamizowało rozwój handlimLwpłynęło na
jego przemiany. Handel, jako ważny segment usług, musiał zaspokajać rozliczne po-

Rysunek 125 Silne korporacje handlowe wprowadzają w granice miast wielkie zespoły handiowo-rozrywkowe. W pod-
paryskim Vail d’ Europe zespól taki z olbrzymim parkingiem zintegrowano z nowym zespołem mieszkanio­
wym oraz z przystankiem szybkiej kolei regionalnej RER: 1 — galeria handlowa, 2 — uliczka handlowa,
3 — dwupoziomowe parkingi, 4 — linia kolei wielkich prędkości TGV, 5 • — przystanek, 6 — zespól spor-
__________________ towy, 7 — szkoła, 8 — przestrzenie publiczne przed wejściami do galerii; patrz plansza 25 B

188
trzeby ludności. Obecnie handluje się wszystkim i w sposób bardzo zróżnicowany.
1NFR.A-
Korzystamy z pewnych usług handlowych codziennie, z innych raz w tygodniu, jeszcze STRIIK.TL1RA"
z innych okazjonalnie. Upowszechnienie wolnych sobót sprawiło, że obiekty handlo­ USŁUGOWA
we mają największe obroty w ostatnich dniach tygodnia. Rozwój motoryzacji samocho­ W MIEŚCIE

dowej sprawił, że po zakupy udajemy się samochodem, chętnie wybierając centra han­
dlowe z bezpłatnym i pojemnym parkingiem. Oferta handlowa wychodzi naprzeciw
tym preferencjom. Z tego powodu rozpowszechnił się w Europie amerykański model
super- i hipermarketów (rys. 125).
Obiekty codziennej potrzeby powinny być jednak lokalizowane w bezpośredniej
bliskości miejsca zamieszkania: maksymalna odległość nie powinna przekraczać 300 m.
Obiekty okresowej potrzeby najczęściej, odwiedzane przez mieszkańców w cyklach ty­
godniowych, powinny być sytuowane w ośrodkach osiedlowych zapewniających łatwy
dostęp pieszy — w promieniu dojścia maksimum 800 m, a także samochodowy (do­
godny parking).
Obiekty sieci handlu detalicznego, odwiedzane sporadycznie, są zazwyczaj sytuo­
wane w centrach miast lub w dużych ośrodkach dzielnicowych. Ich cechą powinna być
unikatowość, wysoki standard i atrakcyjność oferty handlowej, gastronomicznej czy rze­
mieślniczej. Korzysta z nich ludność, szczególnie w okresach przedświątecznych, przed-
urlopowych oraz uroczystości i świąt rodzinnych.
Przy programowaniu sieci handlowej istotne jest zapewnienie jej właściwiej opła­
calności. Uważa się, że już w jednostce osiedlowej zamieszkałej przez 16-20 tys. osób
może być opłacalne funkcjonowanie nowoczesnego i w pełni wartościowego ośrodka
handlowo-usługowego, nastawionego, na handel masowy. Ograniczanie więc progra­

Rysunek 126
Cztery możliwości usytuowania usług podsta­
wowych w jednostce mieszkaniowej: A —
centralnie, B — na połączeniu dwóch jedno­
stek — przy przystanku komunikacji publicz­
nej, C — wzdłuż ciągu komunikacyjnego, D —
na narożnikach kwartałów zabudowy

500 m

189
INFRA­
mu obiektów sieci detalicznej na poziomie osiedla, aby koncentrować je w dużych
STRU K TU RA centrach handlowo-usługowych, nie znajduje uzasadnienia. Obszar wyodrębniony-prze-'
USŁUGOWA biegiem tras komunikacyjnych podstawowego układu miejskiego jest optymalną jedno­
W MIEŚCIE
stką organizacji sieci detalicznej w drugim stopniu obsługi. Obszar taki, przy zabudo­
wie wielorodzinnej zamieszkiwany jest w dużym mieście zwykle przez 20 do 25 tys.
mieszkańców i może składać się z trzech lub czterech osiedli wyposażonych w pierw­
szy stopnień obsługi.

Rysunek 127 WBUDOWANE W PARTERY


Sytuowanie obiektów usługo­ BUDYNKÓW MIESZKAENYGH-
wych, handlu, gastronomii i rze­
miosła w zestawieniu z zabudo­
wa mieszkaniowa
m .

m 11
< W iI i
w \^1 yr..
i ti—
i i i
i
i ii
1 i
i i _i__
IV . w szerokości traktu wysunięte w kierunku
budynku mieszkalnego ulicy z przejściem
bram owym

m »*
►xX XX 15-30 m t 10 V.
1 m
IV

II
'X f i
15-30 m
pawilon zam ykający wnętrze
wysunięty w kierunku podjazdu zapleczowego,
parkingov*/e
budynek m ieszkalny izolow any od ulicy
ciągiem pawilonów

zaplecza usług

— * - dostęp, dojazd do zaplecza

► wejścia dla klientów

[> wejścia do budynków mieszkalnych


ulica
pawilon łączący budynki mieszkalne X bramy, przejazdy

190
Usługi, sieci detalicznej mogą być grupowane centralnie w stosunku do terenów za­
INFRA­
budowy mieszkaniowej lub na ich obrzeżu — -w sąsiedztwie najbliższego przystanku STRUKTURA
komunikacji publicznej, mogą być również rozmieszczane wzdłuż głównych przejść pie­ USŁUGOWA
szych lub przy skrzyżowaniach ulic lokalnych (rys. 126). Grupowanie usług codziennej W MIEŚCIE
potrzeby w ośrodki umożliwia bardziej opłacalne ich funkcjonowanie niż wtedy kiedy
są rozmieszczane równomiernie na całym obszarze osiedla. Tracą one wówczas swój
społeczny charakter, stając się anonimowymi placówkami sieci ogólnomiejskiej.
W wielu krajach ten społeczny charakter usług codziennej potrzeby jest wamnkiem
uzyskania pożądanego standardu i właściwej atmosfery życia sąsiedzkiego w osiedlu.
Łączenie usług z zabudową mieszkaniową, szczególnie jeśli lokale usługowe wbu­
dowywane są w partery budynków, stwarza wiele komplikacji funkcjonalnych (rys. 127).
Sklepy, zakłady rzemieślnicze i gastronomiczne wymagają zaplecza z dojazdem samo­
chodów. Oczywiście istnieje możliwość dostępu do zaplecza z ulicy, przez część otwar­
tą dla klientów, ale takie rozwiązanie zakłóca działanie lokalu usługowego. Z tego po­
wodu częstym rozwiązaniem jest sytuowanie zapleczy dostępnych od strony podwórza.
W tym przypadku podwórze traci jednak wiele ze swoich cech sąsiedzkiej przestrzeni
otwartej, chyba że jest ono wyłącznie przeznaczone na potrzeby techniczne i gospo­
darcze.
Drugim problemem funkcjonalnym jest uciążliwość lokali usługowych dla mie­
szkańców. Ruch, hałas, a przy sklepach spożywczych groźba insektów i gryzoni — to
przyczyny negatywnych ocen wbudowywanych usług (rys. 128).
Wymieniane cechy spowodowały, że usługi były w PRL sytuowane bądź w budyn­
kach biurowych, bądź w wolno stojących pawilonach. Wymagania dotyczące ekono­
micznego wykorzystania przestrzeni oraz jednoczesności budowy kubatury usługowej
i mieszkaniowej, jak i niska wartość mieszkań w parterach budynków stojących przy
ulicy, a także wzgląd tworzenia atrakcyjnych ciągów przestrzeni publicznych wyzna­
czonych elewacjami budynków mieszkałno-usługowych, przemawiają za zaletami usług
wbudowanych (rys. 129).
Przełom ustrojowy i gospodarczy w Polsce najszybciej uwidocznił się w handlu.
W latach 90-tych XX wieku został on prawie całkowicie sprywatyzowany, a liczba pla­
cówek handlowych wzrosła blisko trzykrotnie. Zwiększył się udział małych jednostek,
zatrudniających do 5 osób. Rozwinął się handel bazarowy, targowy oraz sprzedaż to­
warów przez producentów oraz hurtowników bezpośrednio na rynku konsumenckim.
Ujawniło się także zainteresowanie inwestycjami w Polsce zagranicznych sieci handlo­
wych, dysponujących niewspółmiernie większym kapitałem niż handlowcy krajowi.
Słabszą siłą na rynku stali się drobni kupcy. Próbują więc oni wieloma sposobami ogra­
niczać przechwytywanie klientów' przez powstające zagraniczne supermarkety oraz
galerie handlowe.
Doświadczenia państw Zachodniej Europy dowodzą, że konflikt ten można zredu­
kować systemami planistycznymi, jak i zwyczajnymi regulacjami porządkowymi. Po­
zwalają one na koegzystencję w centrach miast wszystkich form handlu. Jedną z moż­
liwości łagodzenia tego konfliktu jest rozwój turystyki.
Odwiedzanym rejonom turystycznym zwykle towarzyszą punkty handlowe.
Władzom miast zależy na ożywieniu masowo odwiedzanych przestrzeni publicznych.
Handel i gastronomia są najprostszym środkiem takiego ożywienia. Na placach miej­
skich, nawet najbardziej reprezentacyjnych, dopuszcza się więc handel straganowy.
W każdym prawie mieście bogatej Zachodniej i Północnej Europy stragany są dziś na­
turalnym elementem krajobrazu miejskiego.
191
Rysunek 129
Schemat ilustrujący rozmieszczenie usług w osiedlu mieszkaniowym
Pikku Huopalahti w Helsinkach: 1 — ciągi sklepowe w parterach bu­
dynków mieszkalnych, 2 — ośrodki opieki nad dziećmi, 3 — kluby mie­
szkańców, 4 — budynki uniwersyteckie, 5 — szkoła, 6 — usługi socjal­
ne, 7 — kaplica. Źródło: Wydawnictwa Wydziału Technicznego Urzędu
Miasta Helsinki; patrz rys. 85 i 205
Rekonstruowane są historyczne hale targowe dla potrzeb współczesnego handlu.
INFRA-
y;Na styk” z szacowną, romańską katedrą w Moguncji handluje się owocami, warzywa­ STRUKTL1RA
mi, kwiatami i pamiątkami. W Sztokholmie, w ścisłym centrum, przed frontem filhar­ USŁUGOWA
monii rozkładane są, podobnie jak w Moguncji, stragany. Nawet w Szwajcarii, w wielu W MIEŚCIE

dzielnicach historycznych miast, kwitnie handel straganowy. Miejsca takiego handlu


urozmaicane są lokalnym folklorem, występami grajków i akrobatów, ustawiane są wy­
ciągnięte z lamusa szafy grające, pojawili się wędrowni kataryniarze. Z okazji regional­
nych świąt nierzadko całe śródmieście zmienia się w wielkie targowisko.
Charakterystyczną cechą omawianych miast jest jednak to, że w porze popołudnio­
wej stragany z placów znikają, pozostałości po targowisku są skrzętnie zamiatane, a plac
pozostaje pusty lub służy innym celom. Codzienne usuwanie targowisk z przestrzeni
publicznych sprawia, że nie przeradzają się one w zaśmiecone i brudne rejony miast,
jak ma to miejsce w Polsce, ale utrzymują reprezentacyjny wygląd i czystość.
Historyczne dzielnice miast z reguły tracą stałych mieszkańców. Kamienice mie­
szczańskie adaptuje się na hotele, pensjonaty, obiekty usługowe, oraz różne lokale pra­
cy biurowej. Do wnętrz bloków zabudowy wkracza przestrzeń o charakterze publicz­
nym. Poszczególne podwórza są łączone ze sobą, oficyny mieszkalne zastępowane są
nowymi budynkami, kreowane są pasaże umożliwiające skrótowe połączenia wydłuża­
ją się ciągi pierzei handlowych.
W centrum Hamburga nowe pasaże utworzyły, niezależną od ulic, sieć ciągów
handlowych (rys. 130). Pasażami tymi są tam kryte galerie handlowe, po części nawią­
zujące do handlu bazarowego, o różnej specyfice i standardzie. Sytuowane są wzdłuż
w nich sklepy zróżnicowanej wielkości, Towary wystawione są poza wnętrza sklepowe,
wówczas pasaż zmienia się w ruchliwą przestrzeń przypominającą miasta arabskie.
Zawrze pewnym problemem dla pasaży usytuowanych wewnątrz bloku zabudo­
wy jest rozwiązanie dostawy towarów oraz parkowania samochodów. Jedne mają za­
opatrzenie zorganizowane poniżej poziomu terenu, inne mają zaopatrzenie z poziomu
nadsklepowego. W Hamburgu okazało się ono tańsze gdyż wody gruntowe są tam bar­
dzo płytko.
Powojenne programy budowy nowych miast w Wielkiej Brytanii spowodowały, że
miasta stare zaczęły podupadać, szczególnie ich historyczne śródmieścia ulegały degra­
dacji. W latach 70-tych XX wieku dostrzeżono ten problem. Histoiyczne miasta urucho­
miły więc programy aktywizująco-rewaloryzacyjne, skierowane na ich centra. Wśród
wielu działań zaczęto stwarzać dogodne warunki dla lokalizacji nowych obiektów' han­
dlowych. W Wielkiej Brytanii można wskazać przykłady dużych zespołów handlowych
realizowanych w latach 70-tych i 80-tych w historycznych centrach lub w ich bezpo­
średnim sąsiedztwie.
Godne zauważenia jest małe miasto pod Manchesterem — Wigan. The Galłeries
w Wigan zostały zlokalizowane z historycznej części miasta. Sąsiadują one z gotyckim
kościołem i przylegają do głównej ulicy handlowej. Od tej strony architektura galerii
została dopasowana do istniejącej zabudowy. Powtórzono charakterystyczne szczytowe
dachy oraz drobne podziały elewacji, nawiązując do drewnianej, szkieletowej konstruk­
cji budynków^ zabytkowych Oys. 131).
Każdy wielkogabarytowy obiekt w krajobrazie niewielkiego miasta może być ra­
żącym dysonansem. Aby tego uniknąć, bryłę galerii w Wigan silnie rozrzeźbiono, róż­
nicując szczególnie formy zwieńczeń dachowych. Pod stromymi dachami ukryto górny
poziom parkingowy, a szczytowymi dachami podkreślono główne wejścia do wnętrza
zespołu. W środku tego kompleksu wygospodarowano niewielkie placyki, a także za­
193
INFRA­
STR U K TU R A
USŁUGOWA
W MIEŚCIE . I ¡V T

Rysunek 130
Długość ciągów handlowych w śródmieściu
Hamburga została powiększona dzięki wpro­
wadzeniu do wnętrz kwartałów zabudowy
krytych pasaży. Powierzchnie handlowe do­ 200 m
stępne z pasaży na rysunku zaciemniono

chowano cenniejsze architektonicznie historyczne budynki. Na jednym z placyków zor­


ganizowano odkryte targowisko ze straganami o znormalizowanej formie i kolorystyce.
Nad wnętrzem tym wznosi się wieża zegarowa, główna dominanta zespołu.
Przykładów wprowadzania centrów handlowych do wnętrz kwartałów zabudowy
można by wskazywać jeszcze wiele.

Mają one trzy, nierozerwalne ze sobą, zalety:


1) pozwalają na rewaloryzację zaniedbanych i często niewykorzystanych wnętrz blo­
kowych,
194
Wprowadzenie dużych zespofów handlowych w strefę centralną miasta średniej wielkości Wigan pod Manche- R ysunek 131
sterem nadało temu średniowiecznemu ośrodkowi nowych jakości. Architektonicznie obiekty handlowe zostały
dobrze wpisane w tkankę zabudowy historycznej dzięki rozrzeźbieniu ich brył. Na rysunku zaczerniono nowe
obiekty handlowe. 1 — plac targowy, 2 — placyk, 3 — dwoizec autobusowy, 4 — kościół, 5 — stary plac han­
dlowy; patrz plansza 26 ----------------------
19 5
INFRA­
2) wzbogacają ofertę handlową w sercu miasta, przeciwdziałając jej wyprowadzaniu
STRU K TU RA do dzielnic obrzeżnych,
USŁUGOWA 3) umożliwiają powstawanie obiektów handlowych o różnym standardzie, w pełnej
W MIEŚCIE
harmonii z otaczającą zabudowrą.

Warunkiem jednak dobrego wkomponowania większych powierzchni handlo­


wych w istniejącą zabudowę śródmieścia jest wyprzedzające planistyczne przygotowa­
nie terenu dla takiej inwestycji, z tak określonymi warunkami zabudowy, aby nie była
ona przykrym dysonansem w otoczeniu.

I -

10 km

1 LOTNISKO LA CARTUJA TERENY


2 DW ORZEC KOLEJOW Y
ZABUDOW A INTENSYWNA
TECHNOPOLIS
AUTO STRADY PARKU OGRODY
111
r.,_---
DOTOWANE
3 PO RT
1 ZABUDOWA
TERENY

4 DW ORZEC AUTOBUSOW Y |ŚREDNIO INTENSYWNA


g p siiftl TERENY INW ESTYCJI
ńdlSujthiit 1
j f j f f f j l KO M UNIKACYJNYCH w ko lej rr ZINTEGROW ANEJ
REHABILITACJI
RZEKA

5
Z
NO W E DZIELNICE
USŁUGI TERENY KO LEJ SZYBKA b i TERENY
MIESZKANIOW E
PORTU LOTNICZEGO ¿PRZEMYSŁOWE

Rysunek 132 Sevilla przygotowując Wystawę Światową w 1992 roku, przebudowała i zmodernizowała podstawotve ele­
menty' infrastruktury miejskiej (rys. P. Nowak)
196
8.4.3. USŁUGI TURYSTYKI INFRA­
STRUKTURA
W ciągu ostatnich lat turystyka stała się jedną z ważniejszych dziedzin gospodarki. Przy­ USŁUGOWA
W MIEŚCIE
biera ona różne formy, od tradycyjnych, nastawionych na zwiedzanie i krajoznawstwo,
po turystykę związaną z interesami, handlem, a nawet religią. Wzmożone ruchy tury­
styczne w wielkich miastach wiążą się zwykle z organizacją wielkich imprez, takich jak:
igrzyska sportowe, targi i wystawy, festiwale kulturalne, zloty młodzieżowe, czy uroczy­
stości religijne. Tysiące napływających wówczas turystów w krótkim czasie potrafią zde­
zorganizować życie codzienne miasta, ale równocześnie stać się motorem jego rozwoju.
Do takich imprez miasta muszą się specjalnie przygotowywać, często z kilkuletnim wy­
przedzeniem (tys. 132).
Infrastruktura turystyczna najbardziej rozwinięta jest tam, gdzie ruch turystyczny
trwa przez cały rok. Ma na to wpływ klimat, atrakcyjny krajobraz, przeszłość historycz­
na i zabytki. Podstawowymi obiektami tej infrastaiktury są.- dworce kolejowe, autobu­
sowe i lotnicze, hotele, restauracje, kawiarnie, bary, lokale rozrywkowe, muzea, centra
kongresowe i konferencyjne, hale wystawowe oraz inne. Niezbędna jest ich oprawa
architektoniczna, atrakcyjność przestrzeni publicznych, walory środowiska przyrodni­
czego oraz gościnność mieszkańców.
Obiekty turystyki muszą być projektowane indywidualnie, ale zawsze z wydobyciem
cech lokalnej architektury, sztuki, tradycji, kultury. Obiekty te lokalizuje się w centrach
miast, w rejonach atrakcyjnych dla zwiedzających lub w pobliżu węzłów transportowych.
Transport odgrywa bowiem ważną rolę w? turystyce. Wzrasta szczególnie turystyczny
ruch samochodowy, który wymaga szczególnego uwzględnienia w miastach leżących
na uczęszczanych trasach turystycznych.

8.5. USŁUGI CENTROTWÓRCZE


Struktura lokalizacyjna handlu, gastronomii oraz usług dla ludności wskazała na potrze­
bę ich skupionej lokalizacji. Obiekty usługowe tego typu lepiej pełnią swoje funkcje
gdy są skoncentrowane na niewielkim terenie. Koncentracja usług tworzy centra miej­
skie, ośrodki dzielnicowe lub osiedlowe. Przy programowaniu często posługujemy się
hierarchicznym modelem ich rozmieszczenia. Pierwszy stopień tej hierarchii to osiedle
mieszkaniowe, drugi występuje w zgrupowaniu osiedli (dzielnicach), a trzeci stanowi
centrum miasta dużego lub średniej wielkości. W miastach bardzo dużych (ponad
500 tys. mieszkańców) projektuje się ośrodki trzeciego stopnia, jako dzielnicowe, oraz
ośrodki czwartego stopnia, jako centra ogólnomiejskie (tys. 133).
Ośrodki takie przyciągają również inne usługi typu komercyjnego — przede wszy­
stkim biura. Program ośrodków usługowych jest uzupełniany także obiektami usług ty­
pu socjalnego, takimi jak: kultura, opieka zdrowotna i społeczna, administracja, a także
niektórymi obiektami szkolnictwa średniego i wyższego. Ważnymi elementami ośrodków
są urządzenia techniczne — komunikacja publiczna z dworcami kolejowymi i autobu­
sowymi, przystankami transportu miejskiego i parkingami dla samochodów osobowych
(rys. 134, 135).
Ośrodki pierwszego stopnia powinny być tworzone przede wszystkim z obiektów
detalicznej sieci handlowo-usługowej, skupiającej zasadnicze rodzaje branż detalicznych.
197
HIERARCHIA USŁUG WMIEŚCIE
INFRA­
STRU K TU RA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

model ośrodków wyspowych

Rysunek 133 Dwa modele układu ośrodków usługowych w mieście o trzystopniowej hierarchii usług: A — ośrodków
wyspowych II i III stopnia, usytuowanych poza jednostkami mieszkaniowymi, B — ośrodków sytuowanych
w ramach jednostek mieszkaniowych

Ośrodki te obsługują w zasadzie tylko ludność zamieszkałą w promieniu bezpośredniej


dostępności, tj. 500 m (rys. 136).
Ośrodki drugiego stopnia powinny być wzbogacone: specjalistycznymi zakładami
sieci detalicznej, obiektami administracyjno-biurowymi oraz obiektami kultury i opieki
zdrowotnej. Ośrodki te obsługują ludność zamieszkałą w promieniu bezpośredniej do­
stępności oraz w promieniu maksymalnego dojścia pieszego, tj. do 1 km (rys. 137).
Ośrodki trzeciego stopnia powinny łączyć w zasadzie wszystkie rodzaje obiektów
usługowych mających cechy centrotwórcze. Obsługują one ludność zamieszkałą w pro­
mieniu bezpośredniej dostępności, maksymalnego dojścia pieszego oraz pozostałych
mieszkańców miasta, łącznie z mieszkańcami jego strefy wpływów.
Ośrodki usługowe powinny być integralnie włączone w system zabudowy miej­
skiej. Niesłuszne jest wyodrębnianie ich w postaci „wysp” izolowanych od zabudowy
mieszkaniowej. Lokalizuje się je więc w obrębie tej zabudowy, co gwarantuje, że po za­
mknięciu lokali usługowych będą one żywymi częściami miasta, a nie wymarłymi jego
enklawami.
Ośrodki usługowe, z uwagi na ich centralne usytuowanie w dzielnicy, mieście, zwy­
kliśmy nazywać centrami. Rolę wiodącą odgrywa zawsze centrum miejskie. Jest ono
określane jako „obszar szczególnej koncentracji ośrodkotwórczych urządzeń usługo­
wych o co najmniej ogólnomiejskiej strefie oddziaływania”,<M .

Centra miejskie stanowią na ogół wydzielany obszar o specjalnie za­


projektowanej obsłudze komunikacyjnej i skomponowanej formie
urbanistycznej. W tym ujęciu pojęcia centrum nie utożsamiamy ze
śródmieściem.

1IMWoronowicz T. za Maliszową B.: Śródmieście, Arkady, Warszawa 19/4, s. 13-

198
Rysunek 134
Centrum administracyjno-usługowe nowego miasta Cergy-Pontoise pod Paryżem jest ważnym węzłem komunikacji zbiorowej: A — kółkiem oznaczono lokalizację węzła
kom unikacyjnego, B — układ elem entów węzła: GARE — dworzec szybkiej kolei regionalnej, BUS — dworzec autobusów miejskich, TAXIS — przystanek taksówek,
P — parkingi sam ochodów osobow ych dla centrum oraz dla transportu łamanego „Park and Ride"

^ c H
je b
mQ -i Z
</>■Q C 3
\o □ ^ 5
SO m ^ > ,

I* Mtti flpi)
* «
200
B

Rysunek 135
A — W schodnie centrum w Helsin­
kach jest ośrodkiem trzeciego stop­
nia. Zaprojektowane zostało w rejo­
nie skrzyżowania arterii obwodowej
(9) oraz drogi ekspresow ej wypro­
wadzającej ruch z miasta w kierunku
wschodnim (10). Centrum stanowi
ważny punkt węzłowy dla komuni­
kacji zbiorowej — pętla autobusowa
i przystanek metra (1). Zespoły han­
dlowe (2), usytuowane po obu stro­
nach drogi, łączy kryty pasaż pieszy
(5). W północnej części centrum usy­
tuowano ośrodek kultury (3) oraz
kościół (4), budynki biurowe (6) i mieszkalne (7) zgrupowane są w południowej części centrum, B — fragment centrum z halami biletowymi (1), usługami dla pasaże­
rów (2), dużymi (3) i mniejszymi (4) lokalami sklepowymi, C — przekrój przez centrum ukazujący poziom biurowo-administracyjny Cl), ośrodek zdrowia (2), poziomy
sklepow e (6), kryty pasaż pieszy (3), tunel metra (4), parkingi (5) Źródło: jak rys. 129; patrz plansza 25 A

" P~ r -

o m > > -t

iiiiiiif r « il i
i ł ł ; ';f i
INFRA­
STRU K TU RA
USŁUGOWA
W MIEŚCIE

Rysunek 136
Ośrodek usług pierw­
szego stopnia usytuowa­
ny przy przystanku ko­
lejowym Malininkartano
w Helsinkach (rys. P. Mi-
recki); partrz rys. 212

i® .
O
MMMMMI I I
ą-^OC^OCO 0 -
100 m
n
Rysunek 137 Ośrodek drugiego stopnia w dzielnicy mieszkaniowej Hervanta w Tampere, Finlandia, został usytuowany
w oderwaniu od zabudowy mieszkaniowej. Przestrzenie publiczne ożywiają się tu w okresie otwarcia lo­
kali usługowych: 1 — dom handlowy, 2 — biblioteka z czytelnią, 3 — budynek wielofunkcyjny (handel,
biura, administracja), 4 — budynek sportu z kaplicą i domem parafialnym. Centrum zaprojektowali Raili
i Reima Pietila (rys. P. Kowalewski); patrz plansza 19 A
202
8.6. ROLA USŁUG INFRA­

W TWORZENIU PRZESTRZENI PUBLICZNEJ STRUKTURA


USŁUGOWA
W MIEŚCIE
Pojęcie przestrzeń publiczna — z angielskiego public space — weszło już na stałe do
języka urbanistów i mocno się w nim zakorzeniło. Mimo to wskazanie granic przestrze­
ni publicznej, szczególniejej funkcjonalne lub instytucjonalne zaszeregowanie, będzie
sprawiało trudności wynikające z nieostrego odróżnienia tego co prywatne od tego co
publiczne. Zarówno ze względów prawnych, jak i zwyczajowego, rozumienia słów,
prywatne oznacza, iż jest to własność osobista, niezwiązana z żadną instytucją. Jeżeli
zatem oddzielim-y-z-przestF-zerri-wszystko to co stanowi materialną własność prywatną,
pozostanie bogata ilość miejsc i obiektów, które nie mają charakteru prywatnego. Prze­
strzenie te zatem, jak wyjaśniono w rozdziale 2, należy podzielić na te, które mają cha­
rakter społeczny i są domeną określonych gaip mieszkańców i te, które są ogólnie do­
stępne i są domeną władz miasta.
Przestrzeń publiczna, bliska współczesnemu jej pojmowaniu, wyodrębniła się wraz
z kształtowaniem miasta przemysłowego. Nowy system prawny umocnił sfery własno­
ści i inicjatyw prywatnych. Akty notarialne i katastralne wymagały dokładnego rozróż­
nienia właściciela prywatnego i publicznego. Społeczność miasta wzbogaciła się o war­
stwę średnią. Umocniło się życie towarzyskie i kułturałne. Dla jego potrzeb niezbędne
stało się wytwarzanie przestrzeni publicznej, będącej odzwierciedleniem kultury miej­
skiej (miejskiego stylu życia).
Przebudowa Paryża przez G. Haussmana w latach 1853-1869 przyczyniła się do
wykreowania nowego typu przestrzeni publicznej. Ruch i gwar, charakterystyczny dla
tych przestrzeni, zachęcał średnie warstwy społeczne do intensywnego życia poza do

Przebudowa Paryża przez G. Haussmana w latach 1853-1869 przyczyniła się do powstawania nowego ty- Rysunek 138
pu przestrzeni publicznych, których ruch i gwar zachęcał średnie warstwy społeczeństwa do intensywnego
życia oraz kontaktów' międzyludzkich wzdłuż szerokich bulwarów miejskich ---------------------------
203
INFRA­
mem, a także poszerzył zakres kontaktów międzyludzkich wzdłuż szerokich bulwarów
STRU K TU RA miejskich. Bulwary Paryża wymusiły ruch. Nie było na nich miejsca na spoczynek, roz­
USŁUGOWA mowę, czy oczekiwanie (rys. 138).
W MIEŚCIE
Dziewiętnastowieczna ulica zmieniła i zburzyła jej średniowieczny charakter. Daw­
ne drogi zostały poszerzone, zmieniła się wzdłuż nich zabudowa, nieregularne placy­
ki zatraciły swój wygląd i wtapiały się w regularną siatkę ulic. Powstałe w^ połowie
XIX wieku regulacyjno-parcelacyjne plany: Cerdy dla Barcelony, Lindhagena dla
Sztokholmu, czy Hobrechta dla Berlina, były typowymi przykładami dla miast eiy in­
dustrialnej.
Strukturalizacja funkcjonalna miasta, polegająca na wyodrębnianiu się obszarów
mieszkaniowych, sprawiła, że intensywnie zabudowane centra traciły stałych mieszkań­
ców, przekształcając się w strefy pracy najemnej. Proces ten wspierany był przez rynek
terenów budowlanych, gdzie cena gruntu decydowała o lokalizowanej na nim funkcji.
Struktura przestrzenna, wyrażona intensywnością zagospodarowania terenu oraz aktyw­
nością działań społecznych przybierała postać stożka, którego szczyt był umiejscowio­
ny w centrum miasta.
Dwudziestowieczny rozwój motoryzacji stopniowo rozrywa spójność i jednorod­
ność przestrzeni publicznych pierwszej fazy uprzemysłowienia. Paryskimi bulwarami
zaczyna płynąć nieprzerwany sznur samochodów, rozcinając na dwie strony przestrzeń
ulicy. Już w drugiej połowie XX wieku wiadomo było, że ruch samochodowy w śród­
mieściu trzeba drastycznie ograniczyć, a poza śródmieściem tworzyć hierarchicznie zróż­
nicowane siatkFułiczne.
Przestrzeń publiczną trzeba zatem podzielić na tę, w której inżynieria ruchu prze­
sądza o formie urbanistycznej oraz tę, w której świadomie wprowadzone ograniczenia
komunikacyjne pozwolą na plan pierwszy wysunąć humanistyczne kryteria kształtowa­
nia przestrzeni. Tworzą się zatem przestrzenie publiczne o charakterze technicznym,
gdzie kontakty międzyludzkie odbywają się poprzez takie protezy cywilizacyjne, jak sa­
mochód czy telefon i zmuszają do drastycznego przestrzegania prawa regulującego
ruch oraz kulturowe, gdzie bezpośrednia interakcja osób tworzy szerszy wachlarz dla
kształtowania się obyczajów i zachowań życia zbiorowego (rys. 139).
Obszary pełnią swoją rolę, gdy stają się częścią określonej spoleczno-przestrzennej
całości. Posiadanie przestrzeni przez miejską społeczność (wspólnotę), co nie znaczy,
że przez wszystkie, jest podstawą jej istnienia, integracji i rozwoju.

Przestrzeń publiczna jest przestrzenią zorganizowaną przez określoną


grupę społeczną i udostępnioną wszystkim, z ograniczeniami tylko for­
malnoprawnymi (A. Wallis).

Z przestrzeni publicznej wyodrębnia się więc ciągłe układy o wartościach kultu­


rotwórczych, których wzorcami ideowymi stają się: mieszkanie i świątynia. Miejsca kon­
centracji pierwiastków kulturotwórczych ściągają aich; są tym samym najczęściej odwie­
dzanymi rejonami. Tu dokonuje się zakupów, załatwia liczne sprawy, korzysta z usług
bytowych, rozrywki i rekreacji. Przestrzenie zainteresowania turystycznego, stają się wi­
zytówkami miasta. Skupiają także miejsca pracy i są celem codziennych podróży mie­
szkańców. W rezultacie, tu zachodzą powszechne interakcje mieszkańców i są uzewnę­
trzniane ich społeczne postawy oraz kulturalne preferencje.
204
Funkejonowanie kulturowej przestrzeni publicznej zależy przede INFRA­
wszystkim od: STRUKTURA
USŁUGOWA
ogólnej dostępności zapewniającej: gwar i ruch, rozliczne powiązania
W MIEŚCIE
komunikacyjne, zmienność i reprezentatywność dla miasta i równocze­
śnie anonimowość dla jej użytkowników,
bezpieczeństwa w użytkow aniu przez: segregację ruchów, obecność
punktów identyfikacyjnych, czytelność założenia, ochronę przed uciążli­
wościami klimatycznymi, ochronę porządku publicznego,
wysokiego waloru informacyjnego uzyskiwanego przez: symbołistykę
architektoniczną i urbanistyczną, ogólną estetykę, wyraz ideologiczny,
warstwę poznawczą i instrumentalną (znaki, napisy, reklamy, plakaty).

Standard dostępności, bezpieczeństwa i walorów poznawczych sprawiają, że prze­


strzenie publiczne są nośnikami kultury. Dbające o ich stan władze powinny pamiętać,
aby funkcje techniczne, szczególnie ruch samochodowy, nie zdominowały funkcji kul-

Rysunek 139
Centrum Haven, dzielnicy no­
wego miasta Almere w Holan­
dii, tworzy układ przestrzeni
publicznych o tradycjach nider­
landzkich z kanałami, uliczkami
i placami otoczonymi zabudo­
wą usługowo-mieszkaniową:
1 — kanał, 2 — ośrodek spo­
łeczno-kulturalny, 3 ■— rynek,
4 — kościół, 5 — poczta, 6 —
przystanek autobusowy przy je­
zdni przeznaczonej wyłącznie
dla autobusów miejskich, 7 • —
szkoła średnia, T — telefon,
P — parkingi, I — informacja
turystyczna (rys. Z. Kondracka);
patrz rys. 209

205
R ysunek 140 Piesze centrum w Louvain-la-Neuve (mieście uniwersyteckim, satelicie Brukseli) wznosi się na żelbetowej
płycie, pod którą umieszczono dwupoziomowy parking. A — Układ ulic i placów otoczonych zabudową
(zaczernioną) mieszczącą różnorodne usługi oraz pomieszczenia uniwersyteckie tworzy' przestrzeń publicz­
ną miasta o dużych walorach kulturowych: 1 — recepcja Katolickiego Uniwersytetu w Louvain, 2 — Plac
Uniwersytecki, 3 — perony dworca kolejowego, 4 — ulica Wallonów, 5 — plac Wallonów', 6 — Plac Na­
uki, 7 — budynek związków' studenckich, 8 — kościół Św. Franciszka, 9 — Plac Kardynała Maircies, 10 —
Plac Wielki, 11 — Plac Rabelais’go, 12 — ulica Wielka, 13 — Plac Monteskiusza, 14 — centrum handlowe,
B — przekrój przez centrum

turotwórczych. W tym celu kulturowe przestrzenie publiczne udostępnia się wyłącznie


dla Richu pieszego, ewentualnie rowerowego. Dzięki temu można je wyposażyć w bo­
gatszy detal urbanistyczny, na któiy składają się specjalnie projektowane nawierzchnie
_____________ pasaży, atrakcyjne formy zieleni, rzeźby, fontanny, a także ustalone zasady sytuowania
reklam — ich kształt, barwa i treść. W wielu miastach wypracowuje się jednolitą formę
INFRA­
informacji wizualnej ¡"pozwalającej na lepszą orientację w przestrzeni, a także zunifiko­ STRUKTURA
wane typy przystanków komunikacji zbiorowej, słupów i gablot ogłoszeniowych, po­ USŁUGOWA
W MIEŚCIE
jemników na śmieci, ławek i latarń.
Przestrzenie publiczne są nieustającym teatrem w mieście. Tu można w krótkim
czasie poznać miasto, jego piękno i brzydotę, ludzi wysokiej kultury i nikczemnych wan­
dali, bogatych ib l e d n y c H smutnyCh, nudnych i interesujących. Tu — jak
T s ź c z ę ś l i w y c h j

w zwierciadle -— odbija się tożsamość miasta, jego tradycja i teraźniejszość. Przestrze­


nie publiczne wymagają szczególnej kreacji bowiem ich obraz może także korzystnie
tuszować niedostatki i w^ady miasta. Planowanie miast rozpoczyna się zwykle od wy-
znaczenia przestrzeni publicznych i nadawania im stosownej funkcji i krajobrazowej
wyrazistości (rys. 140).
Źle jest, jeśli miejskie przestrzenie publiczne podupadają i są zastępowane przestrze­
niami prywatnymi udostępnianymi tylko publicznie. Takimi są supermarkety, galerie
handlowe, czy centra rozrywki. Charakteryzują się one zwykle dośrodkową kompozycją
architektoniczną. Od strony ulic i placów miejskich wyglądają jak hale przemysłowe, ma­
gazyny lub urządzenia techniczne. Emanują tylko brutalną reklamą, czasem iluminowa­
nym wejściem. Dopiero ich wnętrza mają zachwycić i przyciągnąć klienta. Przestrzenie
publiczne tego typu nie tworzą układów ciągłych, są często sytuowane przypadkowo,
a ich rola kulturotwórcza ma charakter wybitnie komercyjny.
Równocześnie przestrzenie publiczne są narażone na przejawy wandalizmu, samo­
woli i brutalnych zachowań. Utrzymanie w e właściwym stanie przestrzeni publicznych
jest kosztowne, stąd konieczność komponowania ich z obiektów trwałych i odpornych
na zniszczenie.
Negatywne cechy upublicznionych przestrzeni prywatnych nie oznaczają, że nale­
ży eliminować je z miasta. Znane są pozytywne przykłady integracji takich przestrzeni
z systemem miejskich przestrzeni publicznych. Dzieje się tak, gdy miasto ma dostatecz­
ną siłę, by regulować urbanistyczne i architektoniczne poczynania sektora prywatne­
go, wchodząc z nim w obopólne korzystne układy, lub z wyprzedzeniem określając
warunki na jakich mogą być zagospodarowane poszczególne części miasta.

207
------------------------------------------------------------------------ Rozdział 9

INFRASTRUKTURA
TECHNICZNA W MIEŚCIE

Infrastruktura ta jest zespołem podstawowych urządzeń technicznych


i instytucji nimi zarządzających, nieodzownych do należytego funkcjo­
nowania gospodarki i organizacji życia ludności na obsługiwanym
przez nią terenie.

Infrastaiktura techniczna miasta charakteryzuje się hierarchiczną i sieciową budo­


wą. Składają się na nią trzy zasadnicze systemy:
>- komunikacji,
>■ sanitarny,
>- energetyczny.

9.1. SYSTEM INFRASTRUKTURY


KOMUNIKACYJNEJ
Najstarszym typem infrastruktury technicznej jest transport, któiy razem z łącznością
składa się na system komunikacyjny, ułatwiający wszelkiego rodzaju kontakty między­
ludzkie. W gospodarce postindustriainej charakterystyka tych kontaktów bardzo się
rozbudowała, szczególnie w zakresie środków łączności i technik przesyłu informacji.
Telegraf został wyparty przez telefon, a ten wypierany jest przez systemy komputerowe,
głównie Internet. Łatwość porozumiewania się na odległość będzie miała wpływ na wie­
le dziedzin życia, w tym na sposób wykonywania pracy i jej przestrzenne rozmieszcze­
nie. Podsystemy komunikacyjne będą zatem wpływały na struktury zagospodarowania
przestrzennego, ale i te będą wywoływały zmiany w infrastrukturze komunikacyjnej.
Podsystem transportowy umożliwia bezpośredni kontakt ludzi, zapewnia również
przesyłanie na odległość towarowe Sprawność transportową oceniamy zatem zdolno­
ściami przewozowymi, zarówno w odniesieniu do ludzi, jak i towarów.
Przewozy ludzi w mieście mogą mieć charakter obligatoryjny, wynikający z rozmie­
szczenia miejsc pracy względem zamieszkania lub charakter fakultatywny, wywoływany
innymi potrzebami mieszkańców.
Podsystem transportowy jest szczególnie kosztochłonny, i taidny do oceny ekono­
micznej, co powoduje, że o jego rozwiązaniach decydują często względy pozaekono­
miczne. Jest on finansowany z budżetów: państwowego i samorządowych, z tego po­
wodu komercyjny jego charakter jest bardzo ograniczony. Infrastruktura transportowa
nosi wybitnie cechy systemowe, wymaga więc projektowania i oceny wielowątkowej
i wielkoprzestrzennej.
209
I

Rysunek l 4 l
System transportowy zaopatrzenia towarowego Paryża na początku XX wieku stanowiły szlaki wodne — rzeki: Sekwana i Marna oraz kanały: St. Martin, La Villette, St. Denis
i Canał de l'Qurccj, a także system kolejowy z charakterystycznymi dworcami pasażerskimi i towarowymi — czołowymi, połączonymi małą obw odnicą kolejową
W systemie tym doniosłą rolę odgrywają węzły komunikacyjne. Od ich jakości
INFRA­
głównie" zależy-wydolność całego układu transportowego. Węzeł komunikacyjny jest STRU K TU R A
miejscem splatania i łączenia różnych szlaków komunikacyjnych. Tu następuje prze­ TECHNICZNA
noszenie się ruchu pasażerów i towarów z jednego środka transportowego na drugi. W MIEŚCIE

W węźle komunikacyjnym mogą zbiegać się trasy transportu szynowego, drogowego,


wodnego i lotniczego, często o różnym zasięgu obsługi: miejscowym, regionalnym, kra-
jowymykontynentalnym i międzykontynentalnym (rys. 141).
(Transport szynowy/ to przede wszystkim koleje żelazne. Ich rozwój -w XIX wieku
miał zdecydowany wypływ na wiele odcinków- życia gospodarczego, a także na związa­
ne z nim struktury przestrzenne osadnictwa. Tam gdzie budowano linie kolejowe na-
stępowało przyspieszenie procesów- rozwojowych. Brak powiązań kolejowych prowa-
dził najczęściej do regresu i upadku miast. .... .........................

Nowe miasto H0je Taastrup (patrz rys. 69 oraz 230) usytuowane zostało w rejonie przecięcia jednej z linii ko- Rysunek 142
lejowych promieniście wybiegających z Kopenhagi z treecią jej obwodnicą. W rejonie dworca kolejowego usy­
tuowane zostały strategiczne parkingi samochodowe (1), miejsca postoju rowerów (2) — patrz plansza 23 A
— oraz zespól usługowo-mieszkaniowy z hotelem (3), a także budynkami administracyjno-biurowymi (4) __________________
211
tO < mW —1 ~Z
N> ^ n 73 P 33
= X ^ >
tri. z 7
m ;
n OH
> >

Rysunek 143
Tereny Południowego Dworca Kolejowego w Sztokholmie zostały zawężone cło linii biegnącej w tunelu. Dzięki tej zmianie można było uzyskać w śródmieściu obszar
dla mieszkalnictwa oraz miejsc pracy w usługach i biurach: 1 — dworzec kolejowy, 2 — zespól handlowy, 3 —- zabudowa mieszkaniowa, 4 — biura, 5 — parki, 6 — tu­
nel kolejowy

I li
Miasta duże i wielkie na przełomie XIX i XX wieku realizowały własne systemy
INFRA­
transportu szynowego. Najpierw wprowadzono w pasyTiłiczne linie tramwajowe, póź­ STR U K TU R A
niej — w związku z narastającym natężeniem ruchu ulicznego — transport szynowy za­ TECHNICZNA
W MIEŚCIE
głębiany był pod ziemię. Pierwszy system kolei podziemnej powstał w Londynie już
w roku 1862. Dziś rozwinięte sieci kolei podziemnej — metra, mają prawie wszystkie,
wielkie miasta świata. Rozwój aglomeracji miejskich wpłynął na powstawanie sieci kolei
regionalnych, na ogół promieniście rozchodzącyćłi~się~odlniasta centralnego (rys. 142).
Transport szynowy uważany jest za przyjazny dla środowiska przyrodniczego,
z uwagi na — przy trakcji elektrycznej — znikomą emisję zanieczyszczeń. Jest to jed­
nak środek przewozowy mało elastyczny. Wymaga budowy kosztownych tras szyno­
wych, szczególnie w przypadku miasta, może służyć wyłącznie zbiorowemu trans­
portowi pasażerów i jest opłacalny tylko przy dużych przewozach pasażerskich.
Najefektywniej rozwijającym się ruchem kolejowym są przewozy pasażerskie na
większe odległości w systemie intercity, pociągami o wielkich szybkościach (ponad
150 km/h). W Europie Zachodniej dla tych przewozów' przebudowano główne trasy
kolejowe, a w licznych miastach wzniesiono nowe dworce kolejowe. Dotychczasowe
tzw. dworce czołowe przebudowywane są lub zastępowane przez dworce przelotowe.
W Polsce prawie nie ma dworców czołowych z uwagi na tranzytowy charakter nasze­
go kraju.
W okresie gdy transport ładunków do miast był realizowany głównie koleją, bu­
dowane były wielkie i tereń<5diłonne~staćfeTówaR^^T ld ^ e c r w łwielu.f>rzy,pądkach
rozcinały obszary miejskie, tworząc istotne bariery dla integracji funkcjonalnej miasta.
^OŚMhi6~spadek'udziaiu kolejówychr pnZewóźó^ciwaTOwycii w transporcfe sprawił,“że"
'^elkie'Stacfe rozrżądówe1Tozładunkowe jprzęjrdunkowe stają sie mnieLużyteezne.
'"Tfereny pokolejowe zajmowane są na inne cele, stanowiąc również rezerwy przestrzen-
neylla-pozwijających się funkcji usługowo-biurowych (rys. 143). C'"'-
/ W fazie eksperymentów są szlaki kolejowe prowadzone na wiaduktach. W celu
/ zwiększenia szybkości poruszania się pociągów i ograniczenie ich uciążliwości hała­
sowej, projektowane są koleje jednoszynowe poruszające się na poduszce powietrznej.
Pociągi takie mogą osiągać prędkości nawet do 300 knt h. ' ...
"/Konkurentem dla transportu szynowego jeshtransport drogowyjRola tego trans­
portu w związku z rozwojem motoryzacji stale _wzrastaTTądowe~szlaki drogowe mają
wielowiekową tradycję, ich przepustowość uzależniona jest jednak od charakteru ru­
chu drogowego. Po drogach bowiem przemięszęząćjmogą się zarówno piesi, jak i sa­
mochody o różnych gabarytach, rowerzyści, motocykliści, zaprzęgi konne, a także środ­
ki LrańsporttTśźynowego (np. tramwaje). Wielość rodzajów aichu drogowego sprawia,
ze dąży się do jego segregacji i porządkowania za pomocą nierzadko restrykcyjnych
przepisowe
^Transport wodny jest zapewne najstarszymrodzajem transportu. Nie wymagał on
wielkich inwestycji, a także koszty przewozowe były tu niskie. Konieczność zaopatry­
wania, wzrastających ludnościowo miast w pierwszej fazie uprzemysłowienia, wymo­
gła budowy, poza rzekami, nowych, dróg.WQ.dny.dlcy..kanałów. Dziś transport wodny
stracił na znaczeniu. Większe przewozy towarowe realizuje tylko transport morski.
Rzeczny transport ładunków istotny jest dla krajów nie mających bezpośredniego do­
stępu do morza. Stare trasy wodne maja w wielu przypadkach tylko walor turystycz­
ny. Turystyka wodna w niektórych rejonach świata stała się intratną gałęzią gospodar­
ki. W krajach skandynawskich posiadanie łodzi, motorówki lub żaglówki jest równie
213
INFRA-______
ST R U K T U R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

Rysunek 144 Przekształcanie terenów portowo-magazynowych w Helsinkach zostało spowodowane, podobnie jak w in­
nych miastach portowych, zmianami systemowymi morskiego transportu ładunków. Obszary Ruoholah-
ti (1) — patrz rys. 45 — oraz Jatkasaari (5) umożliwiają rozw'ój historycznego śródmieścia (4). Na dawnym
miejscu pozostały: elektrociepłownia (2), stocznia promowa (3) oraz pasażerska przystań promowa (6).
Źródło: jak rys. 129

popularne jak samochodu osobowego. Rozbudowywane są przystanie turystyczne z bo­


gatymi zapleczami, a także porządkowane łączące je szlaki wodne. Rozwija się również
transport wodny typu promowego. Powiązania promowe umożliwiają przewozy i po­
dróże samochodowe pomiędzy oddzielonymi wodami morskimi lądami. Transport pro­
mowy obsługuje nie tylko ruch turystyczny, jest również ważny dla przewozu ładun-
ków (rys. 144).
Transport lotniczy jest najnowszym sposobem szybkiego przemieszczania osób,
a także towarów-'rTinielotnicze zabiegają głównie o pasażerów. Przewozy towarowce
nie są jeszcze na masową skalę rozwinięte. Porty lotnicze cargo są z reguły łączone
z portami pasażerskimi. Aby przewozy lotnicze rzeczywiście wpływały na oszczędność
czasu komunikacyjnego niezbędne jest doprowadzenie do lotnisk sprawnej komuni­
kacji drogowej i szynowej. Jóuże porty lotnicze mają na ogół połączenia z siecią metra
(Londyn) lub koleją regionalną (Paryż, Amsterdam, Wiedeń). — ........
214
__Skracanie czasu przejazdów pasażerskich sprawiło, ze w zależności od pokonywa­
INFRA­
nej odlegtaści preferowanesą^różffe śfódKrtrThspoilowerSaniolot'wydatnie ski-aea ezas STR U K TU R A
przejazdu dopiero gdy mamy pokonać odległość ponad 1000 km. pociągi intercity TECHNICZNA
W MIEŚCIE
opłacalne są na odcinkach od 100 do 1000 km, do 500 km można wykazywać korzyść
z przejazdu samochodem. Planując sieci transportowe w skalach — od regionalnej do
międzykontynentalnej — w logistyce komunikacyjnej naieży uwzględniać, obok bez­
pośrednich kosztów transportowych, również ćzas^rzejizdu. ^, ....
W skali miasta właściwy dobór środków transportowych ma również istotne zna­
czenie. Z kalkulacji ekonomicznych wynika, że wprowadzenie sieci metra ma uzasadnie­
nie dopiero w miastach od 1 miliona mieszkańców. Metro ma zdolność przewozową
do 40 000 pasażerów w ciągu godziny i opłacalne jest dopiero gdy potoki pasażerskie
osiągają natężenie ponad 10 000 pasażerów na godzinę. Sieć metra można zastępować
tańszym szybkim tramwajem, ale jego maksymalne zdolności przewozowa nie prze­
kraczają 20 000 pasażerów na godzinę (rys. 145). Tradycyjny tramwaj wozi od 6000 do
8000 pasażerów na godzinę, a autobus miejski do 4000 pasażerów na godzinę. Budo-

Manchester jest ważnym ośrodkiem metropolitalnym w Północnej Anglii. Obszar metropolitalny obsługi­ Rysunek 145
wany jest gęstą siecią kolejowy. Dla usprawnienia obsługi śródmies'cia Manchesteru wprowadzono szybki
tramwaj (czarna gruba linia), który łączy dw'orce kolejowe oraz obsługuje, w ciągach tras kolejowych, najbar­
dziej obciążone pasma zabudowy. Źródło: Manchester City Planing Handbook 1993/94; patrz plansza 2 1 B
215
IN FR A ------------
ST R U K T U R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

4 oooooooo
R ysunek 146 W śródmieściu Helsinek dla złagodzenia problemów komunikacyjnych propaguje się aich rowerowy. W tym
celu wyznaczono sieć dróg rowerowych (1), projektuje się jej dalsze zagęszczenie (2), dopuszczono ruch
rowerowy na ciągach pieszych (3), wyznaczono ulice kołowe z priorytetem dla rowerzystów (4). Źródło:
jak rys. 129

wa sieci tramwajowej opłacalna jest dopiero w miastach powyżej 100 000 mieszkańców.
Przy ekstensywnej zabudowie podmiejskiej nie opłaca się nawet uruchamiać tras auto­
busowych. Suburbanizacja podmiejska zmusza do posiadania samochodu osobowego,
_____________ a zwykle dwóch samochodów w rodzinie. Indywidualny ruch samochodowy jest naj­
216
bardziej terenochłonny, kosztochłonny oraz uciążliwy środowiskowo wśród typów INFRA­
transportu. STRUKTURA
Władze współczesnych miast dążą zatem do wzmocnienia różnymi sposobami TECHNICZNA
komunikacji zbiorowej. Do najczęstszych zaliczyć można wprowadzenie ograniczeń W MIEŚCIE
w ruchu i postojach samochodów osobowych. Skuteczniejszymi są jednak działania na
rzecz podniesienia standardu przewozów zbiorowych, ich większej dostępności i szyb­
kości przejazdu. Miejskie systemy transportowe na obszaracłraglomeracji najspraw­
niej funkcjonują przy pełnej integracji różnych środków transportu w zakresie roz­
kładów jazdy, taryf przewozowych, a także przez ich wzajemne powiązania. Chodzi
na ogół o to, aby do możliwych potoków pasażerskich dostosowywać właściwe
środki przewozowe —■od autobusu przez tramwaj po metro i kolej regionalną. Do
takiego systemu można również wprzęgać ruch samochodami indywidualnymi, sto­
sując łamany system powiązań samochócl/kolej lub metro, -zwany systemem p ark
an d ride. W Danii i Holandii, gdzie powszechny jest ruch rowerowy, w system trans­
portu łamanego wciąga się również i ten typ ruchu. Rozwój aichu rowerowego wyma­
ga jednak budowy dróg rowerowych. Jego powszechność przynosi natomiast rozliczne
korzyści środowiskowe (rys. 146). Korzyści takie uzyskuje się także tworząc atrakcyj­
ne ciągi piesze. Ciągi te powinny być dostępne również dla osób niepełnosprawnych.
W miastach o zróżnicowanych poziomach terenowych stosuje się schody ruchome,
windy oraz ruchome chodniki.
W skali miasta potrzeby transportowe uzależniane są zwłaszcza od:
>■ rozległości terenów zabudowy,
>- układu przestrzennego zagospodarowania,
>- charakteru zasiedlenia i zagospodarowania strefy podmiejskiej,
>- liczby ludności i stopnia jej aktywności społeczno-gospodarczej,
>- charakterystyki powiązań zewnętrznych.
Przy projektowaniu podsystemów transportowych miarodajnymi parametrami są:
natężenie ruchu, pojemność komunikacyjna drogi, osiągałność komunikacyjna obszaru,
dostępność komunikacyjna obszaru oraz poziom motoryzacji.

Natężeniem ruchu nazywamy liczbę jednostek ruchowych (umownych


jednostek transportowych), przejeżdżających badany przekrój poprzecz­
ny drogi w jednostce czasu; najczęściej podaje się natężenie godzinowe
— szczytowe lub średnie — dobowe.
Pojemność komunikacyjna drogi określana jest maksymalną liczbą
pojazdów mogących przejechać dany umowny przekrój poprzeczny
drogi w ciągu jednej godziny.
Osiągalność komunikacyjna obszaru oceniana jest czasem niezbęd­
nym na dotarcie do danego obszaru, zaś dostępność, łączną liczbą osób
mogących tam dotrzeć w godzinie szczytu przewozowego.
Poziom motoryzacji w danym mieście mierzy się liczbą sam ocho­
dów przypadających na tysiąc mieszkańców.

Ruchem pojazdów samochodowych we współczesnym mieście rządzą dwie zasa­


dy: samoczynnego wzrostu natężenia ruchu na arteriach komunikacyjnych do granic
ich pojemności oraz samoczynnego przenoszenia się mchu z przeciążonych tras na tra­
sy mniej obciążone.
217
Tablica 1 P od staw o w e klasy, fun kcje i w ybrane param etry dróg i ulic (w g Warunki techniczne ja k im pow inny odpo­
w iadać drogi publiczne i ich usytuowanie)
i {
j
Nazwa i Prze- i Pręc
Usytuowanie i Podstawowe j
i symbol 1 zna- ! proje.
drogi I funkcje j
1 klasy drogi czenie i [kn

poza terenem i i połączenie najważniejszych strategicznych i gospodar- 1


czych ośrodków1w kraju, stanowa element europejskiej
zabudowy ę
Autostrada sieci autostrad; w obrębie dużego miasta lub zespołu
£
A £ O ! miast; łączy odlegle rejony, stanowi istotny element ukła­ tf
na terenie ^ >* : n
zabudowy S ł ; du dróg zewnętrznych, prowadzi ruch tranzytowy poza
? -§ : miastem
połączenie głównych ośrodków gospodarczych, admini­
poza terenem
1 i stracyjnych i turystycznych kraju, obsługa tranzytowego m
zabudowy
Ekspresowa ^ % i docelowego mchu międzynarodowego 80
S połączenie odległych rejonów dużego miasta lub zespo­ 80
na terenie
łu miast; powiązanie z drogami klasy A lub S usytuowa­
zabudowy
>> nymi poza obszarem zabudowy
£ połączenie ponadregionalnych ośrodków' gospodar­ lii
0
*3 poza terenem czych, administracyjnych i turystycznych, obsługa tran­ 80
C Główna
V) zabudowy zytowego i docelowego mchu międzynarodowego 70
u ruchu przy­
0r> 60
śpieszonego
"w połączenie odległych rejonów dużego i średniego mia­
.2 GP na terenie 70
sta lub zespołu miast, powiązanie z drogami klasy A, S
_D • zabudowy
i GP usytuowanymi poza obszarem zabudowy 60 1
połączenie regionalnych ośrodków' gospodarczych, ad­ /Pag
poza terenem
ministracyjnych i turystycznych, obsiuga regionalnego 60^*
Główna zabudowy
mchu międzynarodowego 50
G
na terenie połączenie rejonów miasta, powiązanie z drogami klasy 60
zabudowy >> S, GP i G usytuowanymi poza obszarem zabudowy 50
ytkownic
wszyscy

połączenia regionalnych ośrodków z gminnymi ośrod­ ! 60


poza terenem
i kami i ośrodków gminnych między sobą; obsługa przy- ! 50
zabudowy
i Zbiorcza j granicznego mchu międzynarodowego ! . 40
Z i ‘ii
! -J | połączenia zespołu osiedli, dzielnicy przemysłowej, po- | ' 60
j na terenie
S wiązanie z drogami klasy Z i L usytuowanymi poza i 50
zabudowy
j obszarem zabudowy ! 40
i poza terenem j połączenia zewnętrzne i wewnętrzne gmin i 50 ..
>» i zabudowy 540 |
j Lokalna
j połączenia zewnętrzne i wewnętrzne osiedla, powią-
§P i L j na terenie 40 *
j zanie z drogami klasy L usytuowanymi poza obszarem
! zabudowy | 30
o 1 zabudowy
0
~0 j poza terenem | połączenia zewnętrzne i wewnętrzne wsi i obiektów i 40
i Dojazdowa | zabudowy j gospodarczych i 30
D 1 D na terenie i połączenia zewnętrzne i wewnętrzne osiedla nie reali-
j i 30
zabudowy j zowane przez drogi klasy L

Tablice 1, 2 i 3 opracował A. Zalewski, Politechnika Łódzka, DHV Polska Warszawa


Objaśnienia:
' dopuszcza się przy usytuowaniu drogi na obszarze intensywnie zurbanizowanym
• można stosować na dwujezdniowej drodze
' odległości dopuszczalne wyjątkowo
ppw — parkowanie na wydzielonym pasie oddzielonym od jezdni pasem manewrowym; dla ulic kla­
sy GP pas postojowy dopuszczalny przy przebudowie lub remoncie ulicy
' stosuje się w szczególności na drodze o dwóch pasach ruchu na każdej jezdni i prędkości projekto­
wej 120 km/h
11 stosuje się na jednozjezdniowej drodze o prędkości projektowej 100 km/h
dopuszcza się stosowanie w przypadku przebudowy albo remontu drogi

218
P od staw ow e klasy, funkcje i w ybran e param etry dróg i ulic (w g Warunki techniczne ja k im pow inny odpo­ Tablica 1
w iadać drogi publiczne i ich usytuow anie) ----------------

Szerokość w- liniach
Odstęp między Kategoria
rozgraniczających [ml Typowy Szerokość
■skrzyżowaniami Parko­ wg ustawy
Zjazdy przekrój pasa atchu
lub węzłami wanie Przekrój o drogach
poprzeczny [m]
[m] publicznych
1/2 2/2 2/3

V
> 15000 3,75'
0 o 7
-ii X 60 70 dwujezdniowy
o O
> 5 000 s
Ni > ......... J75U............
(3 000)3
krajowa
dwujezdniowy
> 5 000 V 30 40 50 lub wyjatkowro
3,50 _
"u 3,75'’
(> 3 000) ' jednojezdniowy
<
— V. r\
0 >z O
> 3 000 5
.N
i 6 X 40 50 dwujezdniowy 3,50
(> 1 5 0 0 )'
dozw o­

Ł) jednojezdniowy
lone

> 2 000 c o lub 3,50


25 35 45
(> 1000)-' dwujezdniowy krajowra,
N
(wojewódzka)
ppw 1

a b
> 1000 .2 > 3 0 .. 40 50 dwujezdniowy
3,50
(> 600) -' 3 ,5 0 -3 ,2 5 '
dozw o­

jednojezdniowy
ograniczenie

lone.

> 800 3,00-3,50


25 35 X lub wyjątkowo
liczby

(> 600)' (krajowa),


dwujezdniowy
wojewódzka
> 500 £ dwu- lub 3,50; 3 ,5 0 -3 ,2 5 '
(> 400)'
Cl. 25 35 45
jednojezdniowy 3 ,2 5 -3 ,5 0 s

> 500 V V
c c 20 30 X jednojezdniowy 3,50
(> 250)' 0 wojewódzka,
fi i* o powiatowra,
£ U £Ni jednojezdniowy
> 300 0 3 ,5 0 -3 ,2 5 ' (gminna)
c0c sj 20 30 X lub wyjątkowo
(> 150)' 3,25—2,75s
dwujezdniowy

— c
V 15 X X
2,50-2,75
0 3,00-3,50
0 (powiatowa)
bez ograniczeń

£N
dozwolone

i 3,00 gminna
•0u
— 12 X X
3 ,0 0 -2 ,5 0 "
jednojezdniowy
2 .5 0 -2 ,7 5 ”
— 15 X X
i ^ 3.50-3,00
gminna
-- §o
o 2,50-2,25"
10 X X i n n 1-

“ stosuje się przy uspokajaniu ruchu


" stosuje się na drodze dwupasowej
111 stosuje się na drodze jednopasowej, jeżeli szerokość utwardzonej części korony jest niemniejsza niż
5,00 m, a mijanki umożliwiają wymijanie pojazdów
" stosuje się w zabudowie jednorodzinnej lub przy uspokojonym ruchu
" stosuje się na ulicy jednopasowej na odcinkach z zachowaną wzajemną widocznością, a mijanki umoż­
liwiają wymijanie pojazdów
liczba jezdni/liczbę pasów- ruchu
" miejsca oznakowanego postoju
X rozwiązanie nie występuje
(— ) bez ograniczeń
219
INFRA­ Problemy w transporcie samochodowym miast będą niewątpliwie narastały. Ich
STRUKTURA- łagodzenie możliwe będzie tylko przez równoczesne usprawnienia techniczne ruchu
TECHNICZNA oraz jego ograniczanie różnego rodzaju regulacjami. Do najczęściej stosowanych zali­
W MIEŚCIE cza się: segregację mchu, wyznaczanie stref ograniczonego postoju lub stref uspokojo­
nego mchu, głównie w celu przejmowania zadań transportowych przez inne środki
komunikacyjne, przede wszystkim zbiorowy transport publiczny.
— Według kryterium urbanistycznego trasy dla transportu samochodowego dzielą się
na arterie drogowe, które możemy zaliczyć do przestrzeni technicznej oraz ulice miej­
skie, zaliczane do przestrzeni kulturowych. Odmiennie sieć drogową w mieście klasyfi­
kuje się kryteriami komunikacyjnymi. Klasyfikacja ta uzależniona jest przede wszystkim
"od^funkcji drogi oraz jej technicznego wyposażenia, wynikającego głównie z zakładanej
projektowej prędkości poruszania się pojazdów.
Rozporządzenie z 1999 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny od­
powiadać drogi publiczne i ich usytuowanie wprowadziło następujące klasy dróg:
A — autostrady, prędkość 120-80 km/h,
S — ekspresowe, prędkość 120-60 km/h,
GP — główne mchu przyspieszonego, prędkość 100-60 km/h,
G — główne, prędkość 70-50 km/h,

Tab lica 2 Zakres stosowania węzłów drogowych i skrzyżowań wg klas dróg i ulic (wg Warunki techniczne jakim
pow inny odpow iadać drogi publiczne i ich usytuowanie)

Klasa
A S GP G Z L D
drogi

A WA WA WA, WB P (WB) P P P

S WA WA, WB WB, WC WB, Sc p, (Sp) P P

WB, WC, WB, WC,


GP WA, WB WB, Sc Sc, (Sp) Sc, Sp Sz, Sp
(Sc) Sc

WB, WC, WB, WC,


G P, (WB) Sc, (WC) Sc, Sz Sc, Sz Sz
(Sc) Sc, Sz

Z P P, (Sp) Sc, (Sp) Sc, Sz Sc, Sz Sc, Sz Sc, Sz

L P P Sc, Sp Sc, Sz Sc, Sz Sz Sz

D P P Sz, Sp Sz Sc, Sz Sz Sz

Objaśnienia: WA — węzeł drogowy bezkolizyjny, na którym nie występuje przecinanie się torów jazdy,
a relacje skrętne są realizowane tylko jako wyłączenia, włączenia, przeplatania się potoków' ruchu, WB —
węzeł drogowy częściowo kolizyjny, na którym występuje przecinanie się torów jazdy w niektórych rela­
cjach i na jednej z dróg, w ramach węzła funkcjonuje w'ów'czas na tej drodze skrzyżowanie lub zespól skrzy­
żowań, jednak relacje o dominujących natężeniach są prowadzone bezkolizyjnie, WC — węzeł drogowy
kolizyjny, na którym tylko jezdnie dróg krzyżują się w różnych poziomach, natomiast relacje skrętne na obu
drogach odbywają się na skrzyżowaniach, Sc — skrzyżowanie skanalizowane — zawiera co najmniej na
jednym wlocie wyspę dzielącą lub środkowy pas dzielący; do skrzyżowań skanalizowanych zalicza się też
ronda, Sz — skrzyżowanie zwykle — nie zawiera na żadnym wlocie wyspy dzielącej kiemnki ruchu lub środ­
kowego pasa dzielącego, Sp — skrzyżowanie tylko na prawe skręty, P — przejazd drogowy (różnopozio-
mowy), (...) — rozwiązanie dopuszczalne wyjątkowo w uzasadnionych przypadkach. Oprać. A. Zalewski
(wg Warunki techniczne jakim pow inny odpow iadać drogi..).
220
Wymiar)' i 2akres stosowania rond (wg Warunki techniczne jakim powinny odpow iadać drogi publiczne Tablica 3
i icb usytuowanie) ________________

Typ Średnica zewnętrzna Średnica wyspy


Zakres stosowania
ronda ronda [ml środkowej [m]

m ini' < 22 m 3-5 osiedla

drogi klasy GP \ G, Z i L: wloty do miast, stre­


male 26(22)-40 (45.) 10(5)—
28(33,5) fy podmiejskie, osiedla miejskie, poza terenem
zabudowy

drogi klasy GP~, G: poza terenem zabudowy,


średnie 41-65 j 28-50 strefy podmiejskie, wloty do miast
;
i
duże >65 1 >50 drogi klasy S \ GP i G: poza terenem zabudowy

O bjaśnienia:1 wyspa środkowa przejezdna lub częściowa przejezdna,2 w uzasadnionych przypadkach na


drogach jednojezdniowych,5w uzasadnionych przypadkach na początku lub końcu drogi klasy S, (...) ozna­
cza wartości dopuszczalne w uzasadnionych wypadkach. Źródło: jak tablice 1 i 2.

Z — zbiorcze, prędkość 60-40 km/h,


L -— lokalne, prędkość 50-30 km/h,
D — dojazdowe, prędkość 40-30 km/h.
Parametry techniczne i użytkowe tych klas podano w tablicach 1, 2 i 3.
Klasyfikacja ulic wynika również z roli, jaką pełnią one w sieci dróg publicznych
w kraju. Podział dróg w tym zakresie wyróżnia drogi kategorii: krajowej, wojewódzkiej,
powiatowej i gminnej. Kategorie drogi określa źródło finansowania ich budowy i eks­
ploatacji. Tablica 1 przyporządkowuje klasom dróg ich kategorie. Wynika z tego, że
drogi gminne, tj. miejskie ulice, obejmują tylko ulice zbiorcze, lokalne i dojazdowe.
Większe miasta przejmują często w zarząd drogi wszystkich kategorii, co pozwala na
lepsze gospodarowanie nimi i ich finansowanie przez odpowiednie dotacje i subsydia
pozamiejskie.
Rozróżnienie kryterium urbanistycznego od kryterium komunikacyjnego jest bardzo
istotne, gdyż samo słowo „ulica-droga” w obu przypadkach znaczy coś odmiennego.
W pierwszym przypadku pełni rolę przestrzeni publicznej, sprzyja kontaktom między­
ludzkim oraz nadaje środowisku zamieszkania pożądaną jakość, w drugim zaś pełni
rolę transportową oraz przesyłową i staje się nośnikiem uciążliwego i niebezpiecznego
ruchu. W języku prawnym ulica jest pewnym typem drogi. Tradycyjnie miejskie ulice
wyznaczały linie zabudowy. W naszej strefie kulturowej ulice są głównym wyznaczni­
kiem orientacji w przestrzeni.
Mimo podejmowanych prób bardzo rzadko udaje się połączyć rolę techniczną
i kulturową ulicy w jedną całość. Badania prowadzone w USA przez Appłeyarda, Bu-
chanena, Lyncha i Lintelła wskazują na zależność integrujących cech ulicy od występu­
jącego na niej natężenia aichu. Okazuje się, że pełne kontakty międzyludzkie przez uli­
ce mają miejsce tylko wtedy, kiedy natężenie ruchu samochodowego wynosi do 2 tys.
pojazdów w ciągu doby, a zanikają całkowicie po przekroczeniu 10 tys. pojazdów na
dobę. Trasa taka wówczas traci charakter ulicy, stając się techniczną barierą, trudną do
pokonania przez przechodnia1"" (rys. 147).

Gawlikowski A.: Ulica w strukturze miasta, COBPBO, Warszawa 1989-


22 1
Rysunek 147 Zespól mieszkaniowy nadmiernie porozcinany arteriami komunikacyjnymi, które tworzą rozległe przestrze­
nie techniczne, pozbawione walorów sprzyjających wywarzaniu się przestrzeni kulturowych. Arterie komu­
nikacyjne są równocześnie trasami dla sieci uzbrojenia technicznego: 1 — centralne ogrzewanie, 2 — wodo­
ciąg, 3 — kanalizacja, Tarchomin, Warszawa

Projektowanie ulic z transportowego punktu widzenia wymaga nie tylko zapew­


nienia waainków ruchu, ale również potrzeb wynikających z obsługi terenu, przez który
ulica przebiega. Przejazd i obsługa, jako główne zadania sieci ulicznej, byty więc przyczy­
ną jej podziału na ulice układu podstawowego i obsługującego.

9.1.1. ULICE UKŁADU PODSTAWOWEGO

Podstawowy system transportowy terenów' miejskich tworzy układ ulic ekspresowych,


głównych mchu przyspieszonego, głównych i zbiorczych. Drogi ekspresowe i główne
ruchu przyspieszonego łączą odległe rejony w skali aglomeracji miejskich i regionów
krajów-, ulice główne zapewniają powiązania wewnątrzmiejskie (międzydzielnicowe.)
oraz w ramach strefy podmiejskiej, zaś zbiorcze umożliwiają powiązania wzajemne ol>
_____ _____ szarów miasta o różnej łub podobnej charakterystyce funkcjonalnej, oraz zbierają ruch
Ml MII
INFRA­
STRUKTURA
"ii ł~ -H TECHNICZNA
i W MIEŚCIE

= 1 ------2 3
Struktura hierarchiczna sieci ulicznej na terenach miejskich: 1 — ulica główna (G), 2 — ulica zbiorcza (Z), Rysunek 148
3 — ulica lokalna (L), MI — model sieci, gdzie ulice główne, zbiorcze i lokalne tworzą wyodrębnione pod­
systemy (G łączy się z Z i wyjątkowo z L; Z łączy się z G i L; L łączy się z Z i wyjątkowo z G), MII — mo­
del sieci, gdzie ulice główne i zbiorcze tw'orzą jeden wspólny podsystem, a ulice lokalne drugi podsystem
(’wszystkie relacje uliczne są jednakow'0 dopuszczalne)

z ulic układu obsługującego (rys. 148). W dzisiejszej sytuacji normatywnej projektowa­


nia sieci ulicznej zakłada się znaczną uciążliwość tras komunikacyjnych i parkingów ze
względu na hałas. Ocenia się, że poziom dźwięku106 mierzony przy krawężniku jezdni
wynosi, w zależności od natężenia ruchu (pojazdy rzeczywiste w godzinach szczytu)
od 67 dB(A) przy 100 poj./h do 87 dB(A) przy 10 000 poj./h. Natomiast dopuszczalny
maksymalny poziom hałasu na terenach zabudowy mieszkaniowej nie powinien prze­
kraczać średniego poziomu 40 dB(A) w nocy (między 22°° a 6“0, a w dzień 50 dB(A).
Norma dopuszcza na tych terenach występowanie krótkotrwałego poziomu dźwię­
kowego maksymalnie do 75 dB(A). Podane parametry dźwięku dotyczą zabudowy
w pobliżu ulic o natężeniu ruchu do 1000 pojazdów na godzinę. W pobliżu ulic o natę­
żeniu aichu do 2000 poj./h dopuszczalny poziom dźwięku może wynosić odpowiednio
45 dB(A) i 55 dB(A), zaś przy natężeniu ruchu ponad 2000 poj./h 50 dB(A) i 60 dB(A),
a krótkotrwały 80 dB(A) i 85 dB(A). Z powyższego zestawienia wynika, że różnice po­
między występującym hałasem komunikacyjnym a pożądanymi poziomami dźwięków
w strefach przebywania ludzi wynoszą w' ciągu dnia od 17 do 27 dB(A). Różnica wiel­
kości poziomów' hałasu faktycznego i dopuszczalnego musi być więc niwelowana przez
w'prowfadzanie stosowanych przegród akustycznych. Mniej skutecznym zabezpieczeniem
zabudowy' mieszkaniowej od hałasu komunikacyjnego jest odsuwanie jej od jezdni, bez
wprowadzania jakiegokolwiek ekranowania. Najczęściej stosowanymi systemami ekra­
nowania są rzędy drzew lub fałdy terenowe. W obu przypadkach sytuowanie uzbroje­
nia w pasie izolacji akustycznej jest niemożliwe. Oznacza to, że praktycznie każdy rząd
drzew powoduje poszerzenie pasa izolacyjnego o 3,0 m, sześciometrowej wysokości
wal ziemny o 6,0 m, a skarpa wykopu o głębokości 10 m od 3,0 do 4,0 m. Stosując za­
tem podane systemy zabezpieczeń należy liczyć się z tym, że trasy ulic głównych i zbior­
czych o dużym natężeniu ruchu, tworzące podstawowy układ uliczny w mieście, będą
tworzyły pasy w liniach zabudowy przekraczające nawet 100 m szerokości (rys. 149).
Z urbanistycznego punktu widzenia ulice tej szerokości nie mogą być uważane za
ciągi integRijące przestrzeń miejską. Względy oszczędnej gospodarki terenami skłaniają

Poziom dźwięku mierzony w decybelach [dB] odpowiada poziomowi ciśnienia akustycznego, jednak od­
bierany przez ucho człowieka odczuwany jest prze2 niego subiektywnie. Podane wielkości uwzględniają
krzywą korekcji A, dostosowującą wartość poziomu dźwięku do ludzkiej możliwości jego odbioai dB/A.
223
INFRA­
STRUKTURA
TECHNICZNA
W MIEŚCIE
EL “ W G ;
i aT EL KD ! KS ------ , o 0 !
O 1 O
3,00 4,50 1,00 1,50 4,00 1,50 0,50 5,00 7,50 0 0 5,00
3,00 . 5,00 j 7,00 7,25 . 3,00 . 7,75
33,50

i G KD 0 W OMT
EL ¿KS EL
0,50!4 T0& OW o O CO o °G S
3,00 1,01,501,50 ■,50
—--- # ■Fi...ł-t.. ■- -i 0,80 6,00
i i-------
3,50 2.50 ■4—1,0 3,50
1,501,50 l SP
12,00 12,00 12,00
36,00

Rysunek 149 Przekroje uliczne wynikające z potrzeb ruchowych; ich szerokość zależy od: szerokości jezdni, pasa uzbro­
jenia, zieleni oraz chodników. A •
— ulica zbiorcza, dwupasmowa z pełnym zestawem sieci uzbrojenia tech­
nicznego podzielonego na dwie strony ulicy, B — ulica zbiorcza czteropasmowa z pełnym zestawem sieci
uzbrojenia technicznego po każdej stronie ulicy, C — ulica główna dwujezdniowa z sieciami uzbrojenia tech­
nicznego podzielonego na dwie strony ulicy. Wymogi ochrony akustycznej zabudowy przyulicznej wyma­
gają dalszego poszerzania przekroju ulicy; T — telefon, EL — elektryczność, G — gaz, W — wodociąg,
KS — kanalizacja sanitarna, KD — kanalizacja deszczowa, CO — centralne ogrzewanie, MW — magistrala
wodociągowa

więc do projektowania możliwie rzadkiej sieci takich arterii. Wychodząc z maksymal­


nych odległości dojść pieszych do środków komunikacji publicznej, a także do innych
generatorów ruchu pieszego, wynoszących 500-600 m, należy uznać, że optymalny
rozstaw ulic ruchu podstawowego powinien mieścić się w przedziale 800-1200 m.
Otrzymuje się wówczas wielkość rejonu urbanistycznego, nieprzeciętego arteriami ko­
munikacyjnymi, w granicach 100 ha, tj. 1 knr. Daje to możliwość prawidłowego rozmie­
szczenia zespołów usługowych oraz wydzielenia jednostek osiedlowych. Dążenie do za­
gęszczenia ulic układu podstawowego prowadzi do niecelowego zwiększania udziału
terenów komunikacyjnych w mieście, a tym samym do niepożądanego i nadmiernego
rozrastania się terenów zainwestowania miejskiego.
Ulice układu podstawowego mogą być zawężone w liniach zabudowy jeżeli są
przy nich sytuowane budynki nie wymagające izolacji akustycznej. Wówczas obowią­
zują szerokości pasa drogowego, określane potrzebami technicznymi.
224
Rozporządzenie z 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny od­
INFRA­
powiadać drogi publiczne i ich usytuowanie podaje najmniejsze szerokości tego pasa STR U K TU R A
w terenach zabudowy dla ulic układu podstawowego w granicach od 50 m do 20 m. TECHNICZNA
W pasie tym jednak powinny zmieścić się trasy i urządzenia innych elementów infra­ W MIEŚCIE

struktury technicznej, takie jak: magistrale wodociągowe, kolektory kanalizacyjne, ciągi


ciepłownicze i gazowe, kable elektryczne i telefoniczne. Szerokość pasa drogowego
powiększają również rzędy drzew oraz wszelkie elementy ukształtowania przekroju
poprzecznego drogi ograniczające sytuowanie pod nimi uzbrojenia podziemnego
(rys. 150). Zasadniczymi będą torowiska tramwajowe, pasy postojowe dla samochodów,
przystanki, dodatkowe jezdnie obsługi lokalnej.

Sposób ułożenia sieci uzbrojenia technicznego wzdłuż ulicy zbiorczej dwupasmowej może zadecydować Rysunek 150
o jej szerokości. Sieci uzbrojenia technicznego: A — rozdzielone na dwie strony jezdni, B — jednostronne,
umieszczone w kanale zbiorczym, C — jednostronne umieszczone we wspólnym wykopie; objaśnienia jak
rys. 149
22 5
Ważnymi urządzeniami na trasach arterii drogowych są węzły i skrzyżowania (patrz
INFRA­
ST R U K T U R A tablica 2 i 3). Wymagają one również poważnych powierzchni terenowych, których wiel­
TECHNICZNA kość uzależniona jest od geometrii przecinających lub łączących się dróg oraz stopnia
W MIEŚCIE
bezkolizyjności powiązań.
Wyróżniamy węzły: bezkolizyjne, częściowo kolizyjne i kolizyjne. Węzły mają dwa
lub więcej poziomów ruchu. Przez skrzyżowanie rozumie się przecięcie lub połączenie
dróg w jednym poziomie. Skanalizowanie ruchu na skrzyżowaniach można również
uzyskać bez takich -wydzieleń, ograniczając akcesję znakami drogowymi.

9.1.2. ULICE UKŁADU OBSŁUGUJĄCEGO

Naturalną konsekwencją rozrzedzenia sieci ulic systemu podstawowego jest zwiększe­


nie długości ulic systemu obsługującego, czyli długość ulic lokalnych i dojazdowych.
Zależność ta nie jest jednak proporcjonalna. Decyduje o niej również sposób rozwiązy­
wania parkowania samochodów, prowadzenia dróg dojazdowych w relacji do ciągów
pieszych, a także dopuszczalna penetracja samochodów w głąb terenów zabudowy.
Znaczne oszczędności terenów komunikacyjnych uzyskuje się, gdy maksymalna liczba

Rysunek 151 Minimalne szerokości ulic lokalnych i przejść na terenach zabudowy mieszkaniowej: A — ulica z obustron­
nymi ciąga"mi parkingowymi o szerokości w liniach zabudowy 29 m. Izolację mieszkań od uciążliwości ru­
chu tworzą szpalery drzew oraz wysunięte partery usługowe, uzbrojenie podziemne sytuowane z jednej
strony jezdni, pod chodnikiem i parkingiem, B — ulica jak w A o szerokości 39 m. Izolację mieszkań od
uciążliwości ruchu tworzą szpalery drzew oraz pasy zieleni niskiej, uzbrojenie podziemne sytuowane z obu
stron jezdni, C — ulica o szerokości 36 m z obustronnym, odcinkotyym parkingiem. Izolację mieszkań od
uciążliwości ruchu tworzą ciągi drzew oraz pasy zieleni niskiej, uzbrojenie podziemne z obu stron jezdni,
D — ulica jak w B. Izolację mieszkań od uciążliwości ruchu tworzą ciągi drzew oraz przedogródki, uzbro­
jenie podziemne sytuowane pod chodnikami i parkingami, E — przejścia między kwartałami zabudowy
o szerokości w liniach zabudowy 23 m, chodnik prowadzony środkiem pomiędzy pasami przedogródków,
uzbrojenie podziemne sytuowane pod chodnikiem, F — ulica z jednostronnym parkingiem o szerokości
w liniach zabudowy 34 m. Izolację mieszkań od uciążliwości ruchu tworzą ciągi drzew oraz przedogródki,
uzbrojenie podziemne sytuowane z obu stron jezdni. Na sposób zagospodarowania przestrzeni ulicznej ma
również wpływ' kierunek poprowadzenia jezdni względem stron świata

Ł
W
m ,
HI
L
L
i
i
±dJ
Li 7 )/ .Ed
traw niki przedogródki parkingi zaplecze usług uzbrojenie podziem ne ±10

U l IH UD Ę22 E2Z3 N
226
parkingów jest umieszczona w pasach ulicznych (rys. 151, 152). Zgodnie z cytowanym
INFRA­
Rozporządzeniem ulice lokalne mogą być projektowane o szerokości pasa drogowego STR U K TU R A
minimum 12 m, zaś ulice dojazdowe 10 m. Szerokość pasm aichu na jezdniach ulic lo­ TECHNICZNA
W MIEŚCIE
kalnych może być zwężona do 3,0 m, zaś na ulicach dojazdowych do 2,5 m, a przy prze­
kroju jednopasmowym do 4,5 m szerokości jezdni. Dostępność takich ulic staje się dla
przechodniów nieograniczona (możliwa zarówno na skrzyżowaniu, jak i na odcinkach
między nimi). Uzasadnione jest wtedy sytuowanie parkingów bezpośrednio przy jezdni,
w pasach o szerokościach 2,5 m dla parkowania podłużnego, 4,5 m dla parkowania
prostopadłego oraz ukośnego. Zatem łącznie jezdnia z dwustronnym parkingiem
może mieć szerokość od 10 do 15 m.

Rysunek 151

10 . 11
Q P
, 7 \3 5 ■ 6 , 5 , 3 . ’ 7 , 11 10 11 ,- 7 *3*.'5 ' 5 5 *3~ 7 . 11
; , : ,-r -
36 m
r
i
i

EU p S- m 1 zz
.— .
f i □c A

łm m
HI 4 ;ji S IH
E) mu " Ifli:
:
»:.V l ze :

__
) 1 iii®
_
$ 1 M jif
\rr*fyy ■
- ¡h
(ze ) 1 "

* HI g g
__ IH
l n u L. J L- - Lu _
i ki N

±10

» , 10 Ą c c y ' 5 , 10 , 11
34 m

S I S ! !
.
1—i 1 Y 1H

-1 ->

HI V 11—l
fi

trawniki przedogródki parkingi zaplecze usług uzbrojenie podziemne


m EZ3
227
INFRA­
STRU K TU RA
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

15 m 15 m 15 m 15 m

Rysunek 152 Parkingi w przestrzeni ulicznej pozwalają na znaczne zminimalizowanie powierzchni technicznej w osiedlu
(wymiary według normy niemieckiej)

r Każda działka budowlana powinna mieć zapewniony dojazd z drogi publicznej


o szerokości jezdni nie mniejszej niż 3,0 m. Budynki i urządzenia z nimi związane mu­
szą mieć zapewnione dojścia dla pieszych i podjazdy, umożliwiające awaryjne dotarcie
samochodu o ciężarze całkowitym do 2,5 tony oraz dojazdy do komór śmieciowych,
wbudowanych stacji transformatorowych i zapleczy sklepów w przypadku ciągu pieszo-
-jezdnego o szerokości nie mniejszej niż 4,5 m z odpowiednio utwardzoną nawierzch­
nią, dostosowaną do nacisku na oś używanych pojazdów samochodowych.
Dojazd bez możliwości przejazdu (ślepy) powinien być zakończony w sposób
umożliwiający swobodny manewr zawracania pojazdu, w tym celu należy przewidzieć
powierzchnię manewrową o wymiarach co najmniej 20*20 m, pętlę do zawracania
lub inne rozwiązania równorzędne. W zakończeniach ulic lokalnych i dojazdowych
można stosować minimalne promienie skrętu: samochody osobowe 6 m, ciężarowe
9-12 m. Jeżeli dojazd przechodzi pod budynkiem jego wysokość w świetle powinna
mieć 4,2 m, zaś pod innymi obiektami takimi, jak mosty i estakady 4,5 m. Szerokość
w świetle otworu bramowego nie powinna być mniejsza od 3,6 m (rys. 153, 154,
155, 156).
Szeroko współcześnie rozpowszechniane w centrach miast oraz terenach zabudo­
wy mieszkaniowej strefy aichu uspokojonego lub ograniczonego, a także preferowana
przez mieszkańców drobnoziarnistość rozmieszczenia miejsc parkingowych, wymagają
innego spojrzenia na zagadnienie uciążliwości samochodu w osiedlu. Pojedyncze poja­
zdy zmuszone do powolnej jazdy nie zakłócają wypoczynku przydomowego, a okresy
natężonego mchu w osiedlach nie występują w porze nocnej. Ochrona akustyczna oraz
warunki bezpieczeństwa przechodniów w strefach uspokojonego mchu są możliwe
przy społecznej kontroli ścisłego przestrzegania zasad, które tego rodzaju rozwiązania
wymagają (rys. 157, 158, 159)-
228
Rysunek 153
System ulic dojazdowych w osiedlu Skarpnack w Sztokholmie tworzą sięgacze (4), doprowadzające aich samochodowy do wielopoziomowych budynków garażowych Cl)
oraz w rejon zabudowy mieszkaniowej i do budynków usług socjalnych (2). Ulica wzdłużna łącząca układ sięgaczy jest przejezdna wyłącznie dla autobusów publicz­
nych (5), na skraju osiedla usytuowano zabudowę drobnego przemysłu (3) (rys. P. Pieńkowski); patrz plansze 3 B , 17 A oraz tys. 154, 164

to ' J Z. C-1
to
MO rn > >
INFRA­
UJ u
STR U K TU R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

R ysunek 154
Dojazd w formie sięgacza tworzy
przestrzeń społeczną w osiedlu. Ogro­
dzenia wydzielają przestrzenie prywat­
ne od przestrzeni społecznej, Skarp-
nack, Sztokholm (rys. P. Mirecki);
patrz rys. 153 i 164

C3 C

R ysunek 155 Zespół jednorodzinnej zabudowy szeregowej sytuowanej na wąskich działkach (4,5 i 4,8 m). Powierzchnie
mieszkań od 36 do 130 n r (Londyn-Beckton). Budynki według legendy: a — jednorodzinne, b — wielo­
rodzinne, c — garaże. Typy mieszkań: 1 — 130 n r, 2 — 80 n r, 3 — 130 n r , 4 — 122 n r, 5 — 122 nr,
6 — 66 n r , 7 — 58 n r , 8 — 42 n r , 9 — 36 n r , 10 — 54 n r . Dojazdy w głąb kwartału umożliwiają uliczki
__________________ sięgaczowi zamknięte dla ruchu publicznego

230
yrrrnrrj;
. 2 INFRA­
t f t jif J r e
STR U K TU RA

3B5 o TECHNICZNA
W MIEŚCIE

Zespól zabudowy jednorodzinnej szeregowej obsługiwany lokalną ulicą oraz sięgaczem tworzącym prze­ Rysunek 156
strzeń sąsiedzką. Sięgacz nie został włączony do sieci ulic miejskich: 1 — dojazd, 2 — ogród prywatny,
3 — ogród pólprywatny, 4 — przejście gospodarcze, 5 — miejsce parkingowe, 6 — zespół gospodarczy,
7 — murki izolacyjne (Chester, Wielka Brytania,'arch. J. Wawrzyński)
231
INFRA­
ST R U K T U R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

Rysunek 157 Strefa podwórzowa ruchu uspokojonego z dopuszczonym tylko ruchem dojazdowym do zabudowy jedno­
rodzinnej. Znak sygnalizuje, że samochód wjeżdża w strefę o pierwszeństwie ruchu pieszego, ograniczo­
nej szyBkoscF ruchu dcT20 km/h oraz możliwości występowania fizycznych utrudnień ruchowych (garby
w jezdni, ostre zakręty, przewężenia) Holandia (rys. P. Mirecki)

Rysunek 158 Zamknięty- przejazd do wnętrza osiedlowego (przestrzeni sąsiedzkiej). Wjazd możliwy tylko w uzasadnio­
nych przypadkach oraz dla obsługi technicznej, gospodarczej i awaryjnej, Szwecja (rys. P. Mirecki)
232
INFRA­
STR U K TU RA
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

Ulica wyłącznie piesza w osiedlu mieszkaniowym Ćerak w Belgradzie tworzy dogodną przestrzeń społeczną Rysunek 159
dla kontaktów sąsiedzkich, niezakłóconą ruchem samochodowym (rys. P. Mirecki)

9.1.3. PARKINGI

Parkingi są to nieobudowane i niewydzielone przegrodami miejsca postoju samocho­


dów. Mogą być one jedno- i wielopoziomowe. Wielopoziomowe są w zasadzie zwielo­
krotnionymi placami postojowymi. Składają się ze stropów i slupów, bez ścian zewnę­
trznych, z częściowymi tylko osłonami, pozwalającymi na przewietrzanie ich wnętrz.
Elementem zasadniczym parkingu jest wyznaczone stanowisko postojowe dla samocho­
du o wymiarach minimalnych 2,3x 5,0 m. Wymiary te są powiększane jeżeli wymaga
tego układ konstrukcyjny budowli parkingowej, jeżeli parking ma charakter publiczny
i następuje na nim kilkukrotna wymiana samochodów w ciągu dnia lub jeśli służy sa­
mochodom kierowanym, przez osoby niepełnosprawne.
Najprostszym sposobem rozmieszczenia samochodów na parkingu są dwa prosto­
padłe ciągi stanowisk z wewnętrznym przejazdem. Przejazdy pomiędzy ciągami stano­
wisk powinny mieć szerokość co najmniej 6 m. Przy otwartych parkingach, o znacznej
powierzchni, zalecane są między ciągami stanowisk przerwy szerokości co najmniej 1 m,
ułatwiające odśnieżanie. Szerokość ekonomicznego, dwuszeregowego parkingu, bez
zieleni towarzyszącej, wynosi około 16 m. Pasma tej szerokości mogą być zwielokrot­
niane (rys. 160).
Projektowanie zbyt dużych parkingów nie jest wskazane. Zalecane są parkingi do
180 samochodów. Najmniej terenochłonne są parkingi, które spełniają jednocześnie rolę
233
INFRA­
STR U K TU R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

ze stanowiskami ukośnymi

parking przy ulicy o niskim natężeniu ruchu zespól małych parkingów przyulicznych
ze stanowiskami prostopadłymi przedzielonych zielenią

parking wydzielony, sięgaczowy,


ponad 20 samochodów pojemność do 20 samochodów

O V-
o's.

parking o dwóch i więcej poziomach parking dwupoziomowy z oddzielnymi wjazdami


z wewnętrznymi rampami na poszczególne poziomy

Rysunek 160 Układy parkingów: A — przyulicznych, B — wydzielonych, pozwalających na ich ogrodzenie, C — wielo­
poziomowych dla samochodów' osobowych

234
dojazdów do zabudowy. W opinii mieszkańców najwyżej oceniane są małe parkingi, INFRA­
umieszczane w odległości wzrokowej od mieszkań lub większe parkingi strzeżone. STRU K TU RA
Rozporządzenie o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki TECHNICZNA
W MIEŚCIE
i ich usytuowanie różnicuje wielkość zgrupowań stanowisk parkingowych dla samocho­
dów- osobowych: do 4 stanowisk, od 5 do 60 stanowisk oraz ponad 60 stanowisk.

K
sm lic 4 2 C
buaynRi
miejsca parkingowe "gospodarcze'
■ [. ••••:; ;

TT ,
D
33 li:-'
a
f f i A

m m

/ i
i y
J •l 1 ),

0 5 10 15 20 25 30 "
1 t " I ' ' =1
Zespół budynków szeregowych na małych działkach z parkingiem usytuowanym na obrzeżu oraz wewnę­ Rysunek l 6 l
trznymi dziedzińcami wypoczynkowo-zabawowymi, Yantanłaakso pod Helsinkami
235
Zróżnicowanie to wiąże się z odległościami tych zgrupowań od okien budynków
INFRA­
ST R U K T U R A mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego (z wyjątkiem hoteli), zakładów opieki zdrowot­
TECHNICZNA nej, oświaty i wychowania, a także od placów zabaw dziecięcych. W przypadku zgru­
W MIEŚCIE powań najmniejszych obowiązuje odległość minimum 7 m, zgrupowań większych 10 m,
zaś parkingów dużych 20 m (rys. l6 l i 162). Wymienione odległości nie są jednak wy­
magane w stosunku do miejsc postojowych znajdujących się w pasie ulicznym (w liniach
rozgraniczających ulic) na obszarach zwartej "zabudowy miejskiej. Ponieważ odległości
budynków nie są limitowane tym rozporządzeniem względem linii rozgraniczających
ulicę, powinny być określone w takich przypadkach w miejscowym planie zagospoda­
rowania przestrzennego (rys. 163).
Przepisy bezpieczeństwa pożarowego traktują parkingi wielopoziomowe jak gara­
że otwarte. Za taki garaż uważa się budynek, którego ściany zewnętrzne mają otwory
co najmniej wr na 35% ich powierzchni, umożliwiające odprowadzenie ciepła i dymu
w przypadku pożaru. Wamnki techniczne zróżnicowane są w zależności od pojemności
garażu w granicach do 10 stanowisk, 11-25 stanowisk i ponad 25 stanowisk. Garaże
mogą być wbudowane w budynki o innym przeznaczeniu, ale muszą spełniać wyma­
gania określone w rozporządzeniu (rys. 164).
Parkingi dwupoziomowe mogą być projektowane bez wewnętrznych ramp zja-
zdowo-wjazdowych. Wjazdy na poszczególne poziomy można uzyskać poza obszarem
parkingu. Parkingi o większej liczbie poziomów muszą być zaopatrzone w rampy.
Najprostszym rozwiązaniem są rampy usytuowane w szerokości podwójnego ciągu sta-

» « W
JT1
ooooo
0 10 20 30 ^
ooooo i

Rysunek 162 Parkingi podwórzowe w zabudowie jednorodzinnej szeregowej, przykład niemiecki, nie spełniający normy
polskiej

236
INFRA­
STR U K TU R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

Sposób zagospodarowania pasa zieleni izolacyjnej od parkingu. Ogrodzenie wyznacza granicę pomiędzy Rysunek 163
przestrzenią publiczną i sąsiedzką, Karlsruhe (rys. P. Mirecki)

Wielopoziomowy budynek parkingów}', zintegrowany z zabudową mieszkaniową, osiedle Skarpnack Rysunek 164
w Sztokholmie (rys. P. Mirecki); patrz rys. 153 i 154

nowisk postojowych. Łączą one poziomy przesunięte o pół kondygnacji w pionie mię­
dzy sobą. Słupy konstrukcyjne podtrzymujące poszczególne poziomy parkingowe po­
winny być rozstawione w module 7,20*7,20 m, lub 7,50 * 7,50 m. Większe łub mniejsze
rozstawy dają rozwiązania nieekonomiczne. Opłacalna jest budowa parkingów z we-
wnętrznymi rampami o wysokości od 4 do 6 kondygnacji, przeznaczonych dla nie
INFRA­
ST R U K T U R A więcej jak 600 samochodów. Szerokość budynku parkingowego wynosi wówczas 35 m,
TECHNICZNA a jego długość od 75 do 100 m. Wskaźnikiem zapotrzebowania terenowego na parking
W MIEŚCIE
wielopoziomowy jest 13-17 m2 na jedno stanowisko. Kondygnacje parkingów wielo­
poziomowych powinny mieć wysokość co najmniej 2,2 m.
Zaleca się aby wielopoziomowy parking odpowiadał następującym warunkom:
>- ruch samochodów na poszczególnych poziomach powinien zapewniać bezkoli-
zyjność przejazdów,
>- ruch pieszy powinien odbywać się wydzielonymi klatkami schodowymi i koryta­
rzami,
>- w parkingach usytuowanych poniżej poziomu terenu powinien być wykonany
szerokoprzestrzenny wykop dookoła budynku dla zapewnienia wentylacji przez
ażurowe ściany.
Garaże zamknięte mogą być projektowane jako boksy wolno stojące ustawiane
szeregowo, mogą być wbudowane, dobudowane do innych budynków lub zbiorowe,
jako wielopoziomowe wydzielone budowle.
Garaż dobudowany lub wbudowany w dom wolno stojący albo szeregowy podno­
si jego wartość i standard. Koszt garażu wznoszonego łącznie z budynkiem mieszkalnym
nieznacznie podnosi koszt całej inwestycji, a jego usytuowanie na działce budowlanej
zmniejsza zapotrzebowanie na parkingi otwarte. Zmusza jednak do projektowania do­
jazdów do każdego segmentu mieszkalnego.
Najtańszymi garażami w zabudowie wielorodzinnej są boksy garażowe grupowa­
ne szeregowo w zespołach po 15 i 30 segmentów. Rozwiązania takie są jednak tereno-
chłonne, uciążliwe dla sąsiedztwa oraz mało estetyczne (rys. 165)-
Znacznie kosztowniejsze są garaże podziemne, ale mają wiele zalet: oszczędność
terenu, niska uciążliwość dla mieszkańców, pozwalają na bliski i bezkonfliktowy dojazd
do mieszkań oraz usług, nie uszczuplają powierzchni zieleni. Garaże podziemne mogą
być jedno- lub wielopoziomowe, lokalizowane pod budynkami lub pod dziedzińcami.
Garaż wbudowany powinien mieć szczelne stropy i ściany, z zapewnioną izola­
cją od pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz wentylację mechaniczną nieza­
leżnie od wentylacji naturalnej. Ruch w garażach wielopoziomowych powinien spełniać
warunki podobne jak w wielopoziomowych parkingach.
Dla terenów mieszkaniowych należy przyjmować co najmniej jedno miejsce po­
stojowe samochodu na mieszkanie. Odpowiada to w przybliżeniu wskaźnikowi 300 sa­
mochodów na tysiąc mieszkańców. Liczba samochodów określona za pomocą tego
wskaźnika powinna być powiększona przy wyższym wskaźniku motoryzacji, a także
dodatkowo o 10% na miejsca krótkiego postoju.
W ośrodkach oraz przy innych obiektach usługowych należy programować miejsca
postojowe dla samochodów na podstawie wskaźników zapotrzebowania w zależności
od typu obiektu. Miejsca te powinny zaspokajać potrzeby parkowania samochodów
pracowników i użytkowników, uwzględniając dobową rotację samochodów. W śród­
mieściach dużych miast stosuje się również politykę ograniczania miejsc parkingowych,
a to w celu uspokojenia i obniżenia nasilenia mchu samochodowego oraz przeniesie­
nia zadań transportowych z samochodów indywidualnych na środki komunikacji zbio­
rowej (tablica 4).
238
Rysunek 165
Mały zespól mieszkaniowy wyposażony w podjazdy z miejscami postojowymi dla samochodów na otwartych parkingach lub w boksach garażowych (budynki zakresko-
w ane), Vesala, Helsinki. Źródło: jak rys. 129

H m
m _i
< Ó po
5 I c
¿Z pK —
mH H Z
en. n c a
to
O nz 70
\oo m > >
>

'IpllirSalif Iłtp llfc


Tablica 4 Standardy w y p o sażen ia o b ie k tó w w m iejsca p ark in go w e

Liczba stanowisk
Rodzaj obiektu Podstawa odniesienia
parkingowych
biura, urzędy 1000 n r p.uż. 15-25
obiekty handlowe 1000 n r p.uż. 10-25
zakłady produkcyjne, przemysłowe, magazyny 100 zatrudnionych 10-20
restauracje, kawiarnie 100 miejsc konsumpcyjnych 10-20
teatry, kina, sale widowiskowe i koncertowe 100 miejsc 5 -2 0
100 użytkowników 5 -2 0
100 miejsc widowiskowych 5 -2 0
szkoły, uczelnie 100 zatrudnionych 10-20
100 studentów 2 -1 0
szpitale 10 łóżek 2 -4
przychodnie zdrowia 1000 n r p.uż. 10-20
biblioteki 100 użytkowników 5 -2 0
domy kultury, kluby 100 użytkowników 5 -2 0
hotele 100 łóżek 20 -5 0
internaty, domy rencistów 100 mieszkańców 5 -1 0
wystawy 100 zwiedzających 5 -2 0
ogródki działkowe 100 działek 2-10
stacje obsługi 1 stanowisko 2 -4

9.2. SYSTEM INFRASTRUKTURY SANITARNE)


System sanitarny obejmuje sieci i urządzenia wodociągowe, kanalizacyjne, usuwania,
utylizacji oraz składowania odpadów i nieczystości. Stanowi on ważny inżynieryjny kom­
ponent funkcjonowania środowiska przyrodniczego oraz zapewnienia higienicznych
standardów w środowisku zamieszkania. Stan i funkcjonowanie tego systemu oddzia­
łuje daleko poza zasięgiem jego urządzeń, wpływają na niego również inne systemy in­
frastruktury technicznej. Państwo jest zatem zobowiązane do kontroli i wspomagania
działań samorządowych przy usprawnianiu tego systemu.
Projektując system infrastruktury sanitarnej w miastach należy się kierować nastę­
pującymi zasadami:
>- woda wodociągowa powinna docierać do wszystkich mieszkańców,
>■ nie powinno być doprowadzenia wody bez odprowadzania ścieków,
>- realizowane urządzenia sanitarne powinny być tak projektowane i budowane, aby
dobrze funkcjonowały co najmniej przez 100 lat,
>■ rozwój urządzeń sanitarnych powinien zakładać etapową ich realizację,
>- urządzenia źródłowe wodociągów, oczyszczalnie ścieków oraz urządzenia unie­
szkodliwiania i składowania odpadów należy lokalizować na peryferiach obszaru
zabudowanego,
5^ nie należy dopuszczać do rozdrabniania i rozpraszania obiektów sanitarnych na
obszarach zurbanizowanych,
240
-należy unikać budowy urządzeń prowizorycznych,
INFRA­
->■- przyjęty model gospodarki wodnościekowej powinien być konsekwentnie reali­ STR U K TU R A
zowany, szczególnie w zakresie obsługi obiektów produkcyjnych, TECHNICZNA
W MIEŚCIE
>- gospodarka odpadami powinna- być tak prowadzona, aby minimalizowała ilość
odpadów trafiających na wysypiska.

9.2.1. PODSYSTEM W ODOCIĄGOW Y

-5-kłada-się-oirz-ujęć wody, urządzeń uzdatniania wody oraz urządzeń i sieci dostar­


czania wody odbiorcom. W miastach, ujęcia mogą pobierać wody podziemne lub po­
wierzchniowe. Procesowi uzdatniania muszą być poddawane praktycznie każde pobie­
rane wody. Stopień uzdatniania będzie uzależniony od stanu ich czystości. Najbardziej
skomplikowane i trudne technologicznie, wymagające dużej przestrzeni, są stacje fil­
trowania wód powierzchniowych. Uzdatniona woda dostarczana jest odbiorcom siecią
wodociągową. Zwykle miasta dysponują jedną siecią, często wybiegającą poza jego gra­
nice. W miastach o dużych deniwelacjach terenowych sieci dzieli się na strefy ciśnienio­
we. Aby unikać skutków awarii, gałęzie sieci łączy się w układy pędowe. Urządzenia
wodociągowe, takie jak: ujęcia wody, stacje jej uzdatniania i stacje pomp, wymagają
rezerw terenowych, które muszą być określone w zależności od koncepcji zwodocią-
gowania miasta.

9.2.2. PODSYSTEM KANALIZACYJNY

Składa się on z sieci odprowadzających ścieki, niezbędnych przepompowni, oczyszczal­


ni ścieków oraz urządzeń gospodarczego wykorzystania osadów i gazów uzyskanych
w procesie oczyszczania. W zależności od sposobu odprowadzania ścieków wyróżnia­
my kanalizację: ogólnospławną, odprowadzającą łącznie ścieki sanitarne i wody opado­
we, rozdzielczą, odprowadzającą oddzielnie ścieki sanitarne od wód opadowych oraz
mieszaną, polegającą na równoczesnym funkcjonowaniu kanalizacji rozdzielczej i ogól­
nospławnej. Ścieki w kanałach spływają w zasadzie grawitacyjnie. Na terenach płaskich
lub w miejscach przechodzenia kanałów przez działy wodne niezbędne jest przepom­
powywanie ścieków z niższego na wyższy poziom. Coraz częściej stosuje się w sieciach
kanalizacyjnych przewody ciśnieniowe lub projektuje się większe układy takich prze­
wodów. Kanalizacja ciśnieniowa lub podciśnieniowa operuje mniejszymi przekrojami
szczelnych przewodów i sprawdza się przy obsłudze terenów ekstensywnie zabudowa­
nych, o nieznacznych deniwelacjach.
Proces oczyszczania ścieków dzieli się na trzy stopnie oczyszczania: I mechanicz­
ny, II biologiczny i III chemiczny. W Polsce standardem jest oczyszczanie ścieków
w stopniu I i II. Wielkość terenu oczyszczalni powinna uwzględniać niezbędną po­
wierzchnię dla urządzeń oczyszczania ścieków oraz zewnętrzny zadrzewiony pas izo­
lacyjny o szerokości co najmniej 10-20 m. W zależności od wielkości miasta powierzch­
nia potrzebnego terenu na urządzenia oczyszczalni wynosi od 1,5 do kilkudziesięciu
hektarów.
INFRA­
9.2.3. PODSYSTEM USUWANIA
ST R U K T U R A 1 UTYLIZACJI ODPADÓW 1 NIECZYSTOŚCI
TECHNICZNA
W MIEŚCIE
Problem odpadów i nieczystości stanowi zagadnienie o zasięgu globalnym. Wynika on
zarówno ze standardów wytwórczości wszelkich dóbr, ich dystrybucji, konsumpcji,
usuwania odpadów, ich selekcji, możliwości ponownego wykorzystania, w końcu ta­
kiego składowania niewykorzystanych pozostałości, aby nie zagrażały środowisku
przyrodniczemu.
W Polsce powszechna i to nie we wszystkich miastach i gminach, jest zorganizo­
wana wywózka odpadów na wyznaczone wysypiska, zaś nieczystości z tzw. szamb,
zlewane są do urządzeń kanalizacyjnych. W pierwszym przypadku doprowadziło to do
przepełnienia, ponad dopuszczalne normy, wysypisk, w drugim przypadku do wzrostu
uciążliwości miejsc zlewania nieczystości — najczęściej oczyszczalni ścieków. Więk­
szość miast stoi dziś już przed poważnym problemem co robić z odpadami. Sposobem
na redukcję ich objętości jest prasowanie odpadów lub ich spalanie. Selekcja odpadów,
najlepiej w miejscu ich powstawania, wymaga już większego zabiegu organizacyjnego,
obejmującego nie tylko służby miejskie, ale lokalne społeczeństwo oraz zachęcanie
wytwórców by chcieli wykorzystywać w produkcji odpady (rys. 166). Lokalizacja wy­
sypisk odpadów, a także zakładów ich przetwarzania (spalania) jest przeważnie bar­
dzo trudnym i konfliktogennym procesem, wymagającym nie tylko oceny wpływu na
środowisko przyrodnicze lokalizowanych urządzeń, ale również odpowiednich kon­
sultacji społecznych i mediacji. Gospodarka odpadami wymaga rozstrzygnięć w skali
regionalnej.

PAPIER 15%

TWORZYWA
SZTUCZNE 10%

OPAKOWANIA
KARTONOWE 15%
INNE
MATERIAŁY
PALNE 10%

INNE 3%

METALE 5%

SZKŁO 5%

ODPADY KUCHENNE
DROBNE PRZEDMIOTY 10%
I GOSPODARCZE

Rysunek 166 Opracowana dla miasta Espoo w Finlandii struktura odpadów komunalnych. Źródło: wydawnictwa gminy
Espoo

242
93. SYSTEM INFRA­

INFRASTRUKTURY ENERGETYCZNE) STR U K TU R A


TECHNICZNA
W MIEŚCIE
Na system infrastruktury' energetycznej w mieście składają się podsystemy: elektroener­
getyczny, ciepłowniczy i zaopatrzenia w gaz. Poza podsystemem ciepłowniczym, w Pol­
sce infrastruktura-energetyczna ma zasięg ogólnokrajowy. Miasto jest zatem odbiorcą
elektryczności i gazu, dostarczanych przez dostawców zewnętrznych.
Na rozwój systemu mają coraz silniejszy wpływ ceny poszczególnych surowców
energetycznych, na które oddziałują czynniki zarówno gospodarcze, jak i polityczne.
Prżez wiele lat Polska energetyka oparta była na węglu. Dziś jest on wypierany przez
tańsze surowce, kupowane za granicą. Nie bez znaczenia jest bowiem negatywne dla
środowiska spalanie węgla i jego wydobycie. Miasta zatem chętniej przechodzą na przy­
jazne dla środowiska systemy zaopatrzenia energetycznego, do których należą elek­
tryczność i gaz. Wykorzystywanie energii pochodzącej z samoodnawialnych źródeł jest
kierunkiem przyszłościowego rozwoju. Obecnie energia z tych źródeł jest pobierana
w bardzo małym procencie. Przyszłościowe jest również wykorzystanie energii nukle­
arnej. Elektrownie jądrowe w wielu krajach już są głównymi dostarczycielami energii
elektrycznej.

93.1. PODSYSTEM-ELEKTROENERGETYCZNY

Miasta pobierają energię elektryczną z linii przesyłowych wysokiego napięcia, funkcjo­


nujących w zintegrowanym systemie energetycznym kraju. Cechą charakterystyczną pro­
cesu rozdziału energii elektrycznej jest niemożność jej magazynowania i występujące
w związku z tym znaczne wahania jej poboru, które mogą być tylko nieznacznie kory­
gowane sposobami organizacyjnymi. Sieć energetyczna stanowi podstawowy element
uzbrojenia technicznego miasta, obsługujący wszystkich mieszkańców oraz całą gospo­
darkę miejską. Miasto zaopatrywane jest przez główny punkt zasilania elektroenerge­
tycznego, redukujący napięcie na miejskiej sieci rozdzielczej, na której kolejne strefo­
we punkty zasilające, punkty transformatorowe i węzły sieciowe umożliwiają odbiorcom
pobór energii o pożądanym napięciu.
W Polsce znaczna część sieci elektrycznych jest prowadzona liniami napowietrzny­
mi. Nie są one estetyczne w krajobrazie miasta, mają również negatywne oddziaływa­
nie elektromagnetyczne na otoczenie. Normy polskie podają w metrach szerokość stref
ochronnych, w zależności od znamionowanych napięć linii oraz określają możliwości
przebywania w' nich ludzi. Linia 110 kV na przykład wymaga strefy 14,5 m od zabudo­
wy przeznaczonej dla stałego pobytu ludzi, co oznacza, że napowietrzna linia o tym
napięciu wyłącza z takiej zabudowy pas terenu o szerokości około 30 m. Odpowie­
dnich stref ochronnych wymagają również punkty zasilania pobierające energię z linii
wysokiego napięcia (ponad 110 kV).
Wprowadzanie linii elektrycznych pod ziemię jest kosztowne, niemniej przy pro­
jektowaniu zagospodarowania terenów' miejskich należy przewidywać kablowanie sieci
i niezbędne na ten cel rezerwy przestrzenne.
243
INFRA­
9.3.2. PODSYSTEM CIEPŁOWNICZY
ST R U K T U R A
TECHNICZNA Sieciowe zaopatrzenie miasta w energię cieplną może być oparte na dostawach tej
W MIEŚCIE
energii z elektrociepłowni, ciepłowni oraz kotłowni osiedlowych. Za najbardziej eko­
nomiczny uważa się tzw. system skojarzony, wytwarzający obok energii cieplnej, ener­
gię elektryczną. Czynnikiem grzewczym w sieciowym zaopatrzeniu miasta w ciepło jest
gorąca woda dla celów technologicznych, czynnikiem tym może być również para
wodna. Energia cieplna może być przekazywana na odległość do 20 km. Sieć cieplna
ma układ dwukierunkowy: zasilający odbiorców i powrotny do źródła ciepła w celu
ponownego podgrzania. Na sieciach cieplnych rozbudowanych stosuje się pompownie
strefowe i reduktory ciśnieniowo-pomiarowe. Ogniwami łączącymi sieć cieplną z urzą­
dzeniami odbiorców są lokalne węzły z wymiennikami ciepła dla celów ogrzewczych
oraz grzania ciepłej wody użytkowej.
Zapotrzebowanie na ciepło podlega wahaniom, zarówno sezonowym, jak i do­
bowym, co powoduje konieczność stosowania zmiennej temperatury wody krążącej
w sieci. W węzłach cieplnych wymagane są również automatyczne regulatory umożli­
wiające dostosowywanie temperatury urządzeń grzewczych do temperatury zewnętrz­
nej powietrza.
Zakłady produkujące energię cieplną uzyskiwały ją przeważnie ze spalania węgla,
obecnie coraz częściej do tych celów używany jest olej opałowy lub gaz, jako surowce
mniej zanieczyszczające środowisko przy spalaniu. Likwiduje się również lokalne kot­
łownie i ciepłownie, nie mające odpowiednich urządzeń oczyszczania spalin. Wielkość
orazlokałizacja ciepłowni czy elektrociepłowni miejskich wymaga starannego zaprojek­
towania, uwzględniającego zarówno ich uciążliwość dla otoczenia, jak i ekonomiczny
aspekt wydatkowania energii na cele grzewcze.
Centralne systemy grzewcze w miastach konkurują z indywidualnymi możliwo­
ściami grzania mieszkań gazem bądź elektrycznością, rzadziej olejami opałowymi.
W konkurencji tej decyduje przede wszystkim koszt uzyskiwanej energii.

9.3.3. PODSYSTEM ZAOPATRZENIA W GAZ

Podobnie jak podsystem elektroenergetyczny, tak i podsystem zaopatrzenia w gaz ma


zasięg ogólnokrajowy. Sieci krajowe przesyłają gaz ziemny wysokometanowy, głównie
pochodzący z importu, gaz ziemny zaazotowany, głównie ze złóż krajowych oraz gaz
koksowniczy pochodzący z koksowania węgla.
Do odbiorców gaz może być również dostarczony bezprzewodowo w butlach,
w postaci płynnej. Coraz częściej gaz używany jest również jako paliwo samochodowe
i jest dostępny na stacjach benzynowych. Bardzo rzadko gaz stosowany jest do celów
oświetleniowych.
Do sieci miejskiej gaz wprowadzany jest z rurociągów krajowych poprzez stację
redukcyjno-pomiarową. Sieci miejskie mogą być wysoko-, średnio- lub niskociśnienio­
we. Zmiana ciśnienia ma miejsce w stacjach redukcyjno-pomiarowych odpowiedniego
stopnia.
Gaz jest względnie czystym i wygodnym w stosowaniu surowcem energetycznym,
ale przy złej konseiwacji urządzeń gazowniczych może grozić wybuchem, jest również
trujący. Z tego powodu warunki projektowania, budowy i eksploatacji urządzeń gazo­
wych objęte są specjalnymi normami i kontrolą.
244
9.4. ORGANIZACJA PRZESTRZENNA INFRA­
INFRASTRUKTURY TECHNICZNEJ STR U K TU RA
TECHNICZNA
W MIEŚCIE
Modernizacja i rozbudowa na obszarze miast infrastruktury technicznej wymaga działań
zintegrowanych. Odpowiednie programy powinny uwzględniać zależności sytuowania
poszczególnychjras_przewodowych w celu zminimalizowania ich terenochłonności.
Trasy arterii komunikacyjnych, obsługi podstawowej oraz wyższe rangą ulice lokalne
są przede wszystkim traktowane jak ciągi (korytarze) infrastruktury technicznej. Jezdnie,
chodniki, szeregi drzew oraz przewody uzbrojenia powinny więc być tak wzajemnie
sytuowaną-aby-z-ajmowany-przez nie pas terenu był możliwie najwęższy.
To, że uzbrojenie techniczne miast jest przeważnie usytuowane pod powierzchnią
terenu nie oznacza, że nie ma ono wpływu na zagospodarowanie naziemne. Można
wyodrębnić trzy typy sytuowania uzbrojenia podziemnego:
1) zdezintegrowany — poszczególne przewody są sytuowane tam, gdzie nie kolidują
z zagospodarowaniem naziemnym (rys. 167),
2) zintegrowany — poszczególne przewody są układane w wiązki sytuowane w pa­
sach ulicznych (rys. 168),
3) kanałowy — poszczególne przewody umieszczane są w specjalnie na ten cel przy­
gotowanej obudowie (rys. 169).
Każdy z wymienionych systemów ma swoje wady i zalety, najbardziej tereno-
chłonny jest system pierwszy, a najmniej terenochlonny system trzeci. Terenochłonność
pierwszego 'wynika z niezależnego sytuowania poszczególnych tras. Niezależność ta
może być wymuszona warunkami terenowymi, istniejącą siecią uzbrojenia, a także

Podstawowe układy sieci inżynieryjnych sytuowane w sposób zdezintegrowany: 1 — centralne ogrzewanie, Rysunek 167
2 — wodociąg, 3 — kanalizacja, Sady Żoliborskie w Warszawie
245
INFRA­
ST R U K T U R A
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

Rysunek 168
Podstawowe układy sieci inżynieryjnych skoncentro­
wane w ciągach przyulicznych: 1 — centralne ogrze­
wanie, 2 — wodociąg, 3 — kanalizacja, sytuowane
w sposób niezależny —■zdezintegrowany, Podolszy-
ce, Płock

względami technicznymi. Zdezintegrowane systemy uzbrojenia uzasadnione są przede


wszystkim na terenach ekstensywnie zagospodarowanych oraz na terenach o znacz­
nych różnicach wysokości.
Rozmieszczenie ciągów infrastruktury technicznej w systemie przestrzeni otwartych
tworzy strefy o różnej randze i typie dostępności. Charakterystyka użytkowa takich stref
powinna wykorzystywać ich walory dostępności. Tereny o najlepszej obsłudze infra­
strukturalnej powinny być zagospodarowywane najbardziej intensywnie.
246
M II
1NFRA-'
STRU K TU RA -
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

M III M IV

Rysunek 169
Cztery możliwości sytuowania sie­
ci inżynieryjnych w kanale zbior­
czym w zespole zabudowy mie­
szkaniowej: MI — wzdłuż ulicy,
MII — przez wnętrze kwartału,
MIII — z wykorzystaniem koryta­
rzy technicznych, MIV — w zabu-'.
dowie o dużym zagęszczeniu: 1 —
dyspozytornia, 2 — węzeł grupo­
wy, 3 — kanał zbiorczy, 4 — ko­
rytarz techniczny

Tereny leżące poza zasięgiem dostępności infrastruktury oraz znajdujące się na


obrzeżach miast powinny być wykorzystywane na potrzeby nie wymagające obsługi
infrastrukturalnej.
Warunki techniczne uzbrojenia podziemnego stwarzają liczne ograniczenia sytu­
owania ich w pobliżu obiektów naziemnych; chodzi tu głównie o wymagania dostęp­
ności w przypadku awarii, o zabezpieczenia przewodów w czasie prac budowlanych
i wyeliminowanie skutków jakie awaria przewodu może wywołać w otoczeniu.
Najoszczędniejsze rozwiązanie pod względem długości sieci przewodów uzbroje­
nia uzyskuje się, gdy wiązka przewodów stanowi oś.terenu obsługiwanego. Miejskie
247
układy pasmowe są łatwe do obsłużenia magistralnymi ciągami uzbrojenia pod wa­
INFRA­
ST R U K T U R A runkiem:
TECHNICZNA >- dostatecznej szerokości pasma terenów zainwestowanych, stwarzających możli­
W MIEŚCIE
wość uzyskania w nim układów zamkniętych uzbrojenia (pętle wodociągowe i cen­
tralnego ogrzewania),
>- niewyciągania pasm poza ekonomicznie uzasadnioną granicę zasięgu źródła lub
odbiornika, wynikającą z parametrów technicznych źródła, ukształtowania terenu
i rodzaju zabudowy,
>- nieprzecinania terenów zainwestowanych poprzecznymi szerokimi ciągami tere­
nów niezabudowanych—nie-wymagających. w zasadzie uzbrojenia.

System zintegrowany zakładający rozmieszczenie pasów uzbrojenia równolegle do


jezdni ulicznych, z możliwiekrótkimi przyłączami do poszczególnych budynków, powi­
nien być wpisany w układ zabudowy i zieleni tak, aby nie naruszał walorów przestrzen­
nych osiedla. Chociaż nie występuje zdecydowana zależność między typem zabudowy
a długością przewodów uzbrojenia, to ważne jest zwrócenie uwagi na geometryczne
związki obu układów.
Budynek usytuowany wzdłuż ulicy wyposażonej w pełny zestaw przewodów mo­
że być łatwo przyłączony w dowolnym miejscu. Liczba przyłączy nie ma wówczas zde­
cydowanego wpływu na wskaźniki długości sieci. Jeżeli budynek jest oddalony od ulicy
lub do niej prostopadły, co często zdarza się we współczesnych osiedlach, wymaga

Rysunek 170 Układ kombinowany, kanały zbiorcze (KZ) i korytarze techniczne (KT), pozwala na skrócenie długości sieci
rozprowadzającej i przyłączy

248
Plansza 21

Zbiorowa komunikacja miejska zmienia swoje oblicze: A — węzeł przesiadkowy w systemie publicznego transportu,
o atrakcyjnej formie, uzupełniony funkcjami usługowymi — ckvorzec Oriente w Lizbonie (patrz rys. 9), B — szyb­
ki tramwaj w śródmieściu Manchesteru, Anglia (patrz rys. 145)

i t w \ >. .* —
Bezpieczeństwo komunikacyjne to jeden z priorytetów rozwoju miast: A — węzeł przesiadkowy w Stuttgarcie, po­
zwalający na bezkolizyjną i szybką zmianę środka transportu zbiorowego, B — małe ronda wprowadzane na wielu
skrzyżowaniach w Espoo, Finlandia, były podyktowane bezpieczeństwem w mchu samochodowym
Ekologicznie czysty środek transportu — rower zdobywa popularność (parking dla rowerów z zabezpieczeniem
przed deszczem przy dworca i łoje Taastrup pod Kopenhagą — A, patrz rys. 142), parkingi samochodowe, bli­
sko mieszkania, oszczędne terenowo i nieuciążliwe dla mieszkańców, rozwiązano bardzo oryginalnie w osiedlu
Kirchsteigfeld, Potsdam, Niemcy — B (patrz rys. 52)
Plansza 24
. INFRA­
STR U K TU RA
TECHNICZNA
W MIEŚCIE

EL E 3 OG
i-» ■»! KD
T Ow KS
co
O O
0,50 0,80 0,50 2,50 1,40 2,00 1,00 2,00 2,00
— h-+ — — — -— ł — — ł -------------T+------HT------ ------ — —
~ 12,70+0,70

Rysunek 171
Minimalna szerokość pasa uzbrojenia
technicznego sytuowanego wzdłuż ulicy:
A — trasy przewodowe realizowane nie­
zależnie, B — przewody układane we
wspólnym wykopie, C — przewody usy­
tuowane w kanale zbiorczym, EL — ka­
ble elektryczne, CO — centralne ogrze­
wanie, G — gaz, W — wodociąg, KS —
kanalizacja sanitarna, KD -— kanalizacja
deszczowa, T • — kable techniczne,
CW — centralna ciepła woda

wówczas większej liczby przyłączy — wymusza wprowadzanie do wnętrza kwartału


zabudowy dodatkowych tras rozprowadzających, wydłużających sieć i uzbrojenie. Roz­
prowadzenie przewodów wewnątrz budynku z jednego przyłącza, np. usytuowanego
w szczycie budynku, może w sposób wyraźny długość tę zredukować. Redukcję dłu­
gości zewnętrznych tras rozprowadzających można osiągnąć nawet do 45%, jeśli wpro­
wadzimy je do korytarzy technicznych sytuowanych w piwnicach budynków. Zabieg
ten jest możliwy, jeśli forma zabudowy ma charakter ciągły (rys. 170).
Minimalna szerokość wiązki uzbrojenia wyposażona we wszystkie podstawowe
sieci, wynosi 13,0 m przy dowolnym układzie przewodów, zaś 8,90 m, jeśli wzajemne
ułożenie przewodów jest ściśle skoordynowane (rys. 171).
O ile zasada łączenia ciągów uzbrojenia magistralnego z przebiegiem ulic ogólno-
miejskich wydaje się być uzasadniona, to rozciągnięcie tej zasady na teren jednostki
mieszkaniowej (kwartał zabudowy) nie musi być, a często nie może być, stawiane ja­
ko warunek obligatoryjny. O układzie przewodów uzbrojenia decydują wówczas wiel-
249
kość, kształty, struktura zabudowy, układ przejść pieszych oraz liczba i rozmieszczenie
INFRA­
STR U K TU R A przyłączy. _____________
TECHNICZNA System kanałowy umożliwia wprowadzenie możliwie dużej liczby przewodów do
W MIEŚCIE
specjalnie przygotowanej obudowy. Dla terenów mieszkalnych stosowanym wskaźni­
kiem, uzasadniającym sytuowanie uzbrojenia we wspólnej obudowie, jest długość
kanału zbiorczego przypadająca na jedno mieszkanie. Przy zabudowie mieszkaniowej
ekonomicznie uzasadnione jest aby długość ta nie przekraczała 1 mb/mieszkanie. Ist­
nieje możliwość obniżenia tego wskaźnika nawet do poziomu 0,30 mb/mieszkanie przy
racjonalnym wykorzystaniu podziemi budynków, w formie korytarzy technicznych, do
rozprowadzenia przewodów uzbrojenia (rys. 172, 173, 174).
Uzbrojenie prowadzone w kanałach zbiorczych daje oszczędność długości sieci
tylko w przypadku niektórych układów zabudowy. Najmniej korzystne są układy budyn­
ków punktowych rozmieszczonych gniazdowo, zaś najbardziej korzystne gdy budyn­
ki są długie i możliwie wysokie. Sytuowanie mieszkań w budynkach wysokich i bar­
dzo długich daje jednak złe warunki zamieszkania oraz wysokie straty energetyczne
(mała liczba mieszkań na pion windowy, duże płaszczyzny elewacji, konieczność za­
kładania dwóch poziomów piwnicznych itp.). Trasowanie uzbrojenia w specjalnej
obudowie jest celowe jeżeli wszystkie budynki mieszkalne są bezpośrednio połączone
z kanałami zbiorczymi, zaś korytarze techniczne przebiegają w piwnicach budynków
mieszkalnych od przeciwległej strony niż klatki schodowe.

Rysunek 172
Usytuowanie korytarza technicznego w budynku jako
przestrzeni wydzielonej z piwnicy
ul. Jedlińska

węzeł _
cieplny
z wymien­
ni nikami CO
I iC W

kanat rozprowadzający wodę zimną,


ciepłą, ogrzewczą i cyrkulacje

10 20 30 m

Korytarze techniczne, póiprzełazowe w zespole zabudowy mieszkaniowej, atrialnej, Sadyba w Warszawie, Rysunek 173
G — przyłącze gazu, KS -— przyłącze kanalizacji sanitarnej, KD — przyłącze kanalizacji deszczowej, E —
przyłącza elektryczności, CO — przyłącze centralnego ogrzewania

100 m

Rysunek 174
Układ kanałów zbiorczych
(4) w stosunku do kolekto­
rów kanalizacyjnych (pozo­
stałe oznaczenia jak rys. 167),
Nowe Miasto II w Zamościu

W kanałach zbiorczych i korytarzach technicznych nie sytuuje się w zasadzie ko­


lektorów kanalizacyjnych. Sposób trasowania kanalizacji wskazuje najkorzystniejszy jej
układ naprzemianległy względem kanałów zbiorczych, tj. segregację poziomą.
251
Kanały techniczne częściej stosuje się na obszerach intensywnie zabudowanych
INFRA­
ST R U K T U R A śródmieść oraz wszędzie tam, gdzie sieci inżynieryjne kolidują z urządzeniami komu­
TECHNICZNA nikacyjnymi (głównie tunelami metra).
W MIEŚCIE Odległości między poszczególnymi przewodami w dużym stopniu zależą od obo­
wiązujących w kraju norm, a te wynikają głównie z jakości technicznych systemów
infrastruktury inżynierynej oraz organizacji ich eksploatacji. Można zatem zakładać, że
udoskonalenia techniczne i organizacyjne wpływać będą na zmniejszanie terenochłon-
ności urządzeń tej infrastruktury.

252
Rozdział 10

PROBLEMY
PRZEBUDOWY ŚRÓDMIEŚĆ

10.1. GENEZA POWSTAWANIA ŚRÓDMIEŚĆ


Śródmieście jako element funkcjonalno-przestrzenny w strukturze miasta, zaczęło się
wyodrębniać w wyniku złożonych procesów gospodarczych, społecznych i politycz­
nych. Miasta europejskie już od połowy XVIII wieku, a w pełnym zakresie w wieku XIX
znalazły się pod przemożnym wpływem mechanizacji rodzącego się przemysłu, potę­
gujących się ruchów migracyjnych ludności i zmian struktur demograficznych oraz
kształtujących się nowych form ustrojowych przydających państwu rolę znacznie moc­
niejszą niż w wiekach ubiegłych.
Racjonalizm myślenia i ekonomika w postępowaniu, płynące z nowych ośrodków
dyspozycji politycznej i społecznej, przyspieszyły erozję kultury średniowiecznej i nowo­
żytnej miasta. Nastąpiło sukcesywne „rozmywanie prawa miejskiego, zarówno w sensie
autonomii gminy miejskiej, jak i zasady samorządności korporaq'i. Państwo rozciągnęło
kontrolę nad groszem miejskim używanym na potrzeby i nakłady komunalne”107. Samo
zaś łożyło na reprezentację państwową, na funkcjonowanie urzędów, na nowoczesne
fortyfikacje i koszary, a nawet na szkoły, teatry i biblioteki. W sekularyzowanych klaszto­
rach i opuszczonych zamkach znajdowały miejsce instytucje aparatu władzy państwo­
wej, militarnej i policyjnej, a także obiekty kultury i opieki społecznej.
„Wysuwane na plan pierwszy sprawy komunikacji państwowej i nawet międzyna­
rodowej, sprawy linii kolei strategicznych, całkowicie nieraz przytłaczały zagadnienia
komunikacyjne ujęte pod kątem widzenia potrzeb i możliwości poszczególnego miasta
... Cele polityki państwowej, skarbowej, podatkowej i gospodarczej mijały się często
całkowicie z analogicznymi celami gospodarki miejskiej... szereg norm prawnych o cha­
rakterze państwowym ... przenika głęboko w ustrój urbanistyczny”10S.
Przytoczyć tu można za Tołwińskim nowe zasady funkcjonowania miasta kapita­
listycznego, takie jak „prawa wypływające z warunków i potrzeb militarnych, prawa hi­
poteczne umożliwiające bardzo duże obciążenia finansowe miejskiej działki budowlanej
oraz ustrój administracyjny zarządów miejskich, dający bardzo znaczne przywileje pew­
nym nielicznym grupom społeczności miejskiej”.
Miasta od połowy XIX wieku intensywnie rozrastają się w poziomie i pionie. Roz­
rost ten ma charakter koncentryczny, o którego kierunkach decydują przede wszystkim

"r Gieysztor A.: Tradycja średniowieczna i renesansowa; je j erozja w kulturze miasta przemysłowego, w pra­
cy zbiorowej: Miasto i kultura polska doby przemysłowej. Przestrzeń. Ossolineum. Wrocław, Kraków,
Gdańsk, Łódź 1988.
IBi Tołwiński T.: Urbanistyka, t. II, Zakład Urbanistyki Politechniki Warszawskiej, Warszawa 1937.
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y
Ś R Ó D M IE Ś Ć

Rysunek 175
Liverpool-Pierhead, był oknem na
świat Wielkiej Brytanii. Wzniesione
tu na przełomie X K i XX wieku mo­
numentalne budowle były wizytów­
ką miasta bogacącego Się na handlu
morskim (rys. D. Jędrzejczak)

wartości istniejącego zainwestowania, jak i powstające „magnesy” aktywności gospo­


darczej, takie jak: dworce kolejowe, duże zakłady przemysłowe, centra handlowe, czy
ośrodki dyspozycji administracji państwowej. '
Wymienione tu czynniki powodują, że wokół urbanistycznych założeń średniowie­
cza, renesansu czy baroku lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie narastała tkanka miasta
epoki kapitalizmu, z jej wielokrotnie mocniej złożoną strukturą niż miało to miejsce
w okresach poprzednich.
Faza rozwiniętej wolnej konkurencji stabilizuje, według nowych kryteriów, struk­
turę społeczną oraz niesie tendencje do postępującej za nią regulacji struktur przestrzen­
nych, stosownie do wymagań nowych sił decydujących. Kształtują się ośrodki decyzji
ekonomicznej i politycznej, skupione w centralnych rejonach miasta, co przyczynia się,
w bardziej rozwiniętych organizmach miejskich, do specjalizacji obszarów na centra
handlowe, administracyjne, rozrywki czy finansowe (rys. 175).
254
Przemiany gospodarcze, jak również polityczne w Europie po I wojnie światowej
PROBLEMY
przyspieszyły procesy urbanizacyjne w strefie zewnętrznej miast. W tych przemianach PRZEBUDOWY
ważną rolę odgrywał samochód osobowy, a także osiągnięcia inżynierskie, szczególnie ŚRÓDMIEŚĆ
w zakresie rozbudowy infrastruktury-technicznej.
Efektem industrializacji i kierowanej przez prawo wałki konkurencyjnej stała się
siła ekonomiczna, która stanowiła podstawowy miernik i określała przestrzenny układ
miasta, zarówno-w zakresie użytkowania, jak i gęstości zaludnienia poszczególnych ob­
szarów. Ich struktura rozwarstwia się w podziale sektorowym w związku z różnicującą
się strukturą zawodową i majątkową ludności oraz rozprzestrzenia w układzie koncen­
trycznym, w zależności od stopnia urbanizacji środowiska zamieszkania. Charakterystycz-
na jest w tym procesie reguła zastępowania, w wyniku konkurencji i zmian czynników
lokalizacyjnych, jednych grup społecznych i rodzajów zagospodarowania przez inne.
Powitały dzielnice gorsze i lepsze. Śródmieście uzyskało w wyniku tej polaryzacji po­
-s
zycję najbardziej prestiżową.
W pierwszym okresie uprzemysłowienia, miasta charakteryzowały się zwartą, prze­ k
mieszaną funkcjonalnie zabudową mieszkaniową, usługową i produkcyjną, która sta­
nowiła ich podstawową strukturę.
W następnym okresie występuje wypieranie na peryferie funkcji mieszkalnych, ja­
ko mniej rentownych oraz funkcji produkcyjnych, jako uciążliwych. Wtedy to powstają
centralne rejony miast, pozbawione prawie całkowicie stałych mieszkańców, tętniące
życiem tylko w czasie otwarcia biur i sklepów.
Śródmieście jest zatem reliktem pierwszej fazy uprzemysłowienia, który dzięki
swym walorom kulturowo--gospodarczym utrzymał kluczową rolę w strukturze prze­
strzennej, szczególnie" wielkiego miasta, wyróżniając się ostro w jego krajobrazie.

10.2. CENTRUM MIASTA A ]EGO ŚRÓDMIEŚCIE


W każdym okresie historii miasta wykształcały w swoim organizmie rejony centralne.
W starożytności takim rejonem była agora, w średniowieczu rynek, w erze nowożytnej
rolę tę mogła pełnić ulica lub plac. Miejscami centralnymi bywały także place targowe,
siedziby władzy królewskiej, państwowej lub samorządowej, bywały nimi również
obiekty kultu oraz inne rejony intensywnej wymiany pieniędzy, towarów, informacji
i poglądów.
Centrum ma zatem znaczenie funkcjonalne, wynikające z cechy koncentracji nie­
których działań ludzkich w jednym miejscu. Można mówić o centfum handlowym, ad­
ministracyjnym, kulturalnym, religijnym, rozrywkowym, usługowym i innym w zależno­
ści od typu pełnionej przez nie funkcji. Centra zatem powstawały i będą powstawały
zawsze w środowisku zamieszkania, patrz rozdz. 8.6.
W mieście może wykształcić się wiele lub jedno centrum. Można je segregować
w zależności od zasięgu oddziaływania, pełnionej funkcji oraz rangi skupionych w nim
instytucji. Kiedy mówimy o centrum miasta, mamy najczęściej na myśli albo jego miej­
sce centralne, albo rejon, w którym skoncentrowane są ośrodkotwórcze urządzenia
usługowe o co najmniej ogólnomiejskim zasięgu oddziaływania'09 (rys. 176).

u" Maliszowa B.: Śródmieście, Arkady, Warszawa 1974.


255
Rysunek 176
Centrum regionalne Noisy-Le Grand pod Paryżem obsługuje obszar zurbanizowanego pasma osadniczego Marne-la-Valle. Cechą tego zespołu jest oryginalna architektura
zabudowy, która miała nadać mu cech monumentalnych. Program centrum stanowią: 1 — budynki mieszkalne, 2 — usługi, handel, 3 — biura, 4 • — obiekty oświaty
(tyś. I-I. Reda)
Rysunek 177
Centrum biurowo-handłowe La Defance, usytuowane na obrzeżu śródmieścia wielkiego Paryża stanowi jedną z największych koncentracji miejsc pracy biurowej w Europie.
Miało ono odciążyć z tych funkcji przepełnioną do granic strukturę historycznej zabudowy Paryża (rys. D. Szubert); patrz plansza 34 A

PRZEBUDOWY
ŚRÓDMIEŚĆ

PROBLEMY
to
on
-o
Definiując zatem dla potrzeb urbanistycznych pojęcie „centrum miasta”
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y należy przyjąć, że jest to „ośrodek usługowy najwyższego stopnia w da­
Ś R Ó D M IE Ś Ć nej jednostce lub zespole jednostek osadniczych”. Tworzy go „koncen­
tracja obiektów głównie usługowych i dyspozycyjnych (w tym przede
wszystkim handlu, gastronomii, rzemiosła, kultury, rozrywki, admini­
stracji), zwykle o charakterze unikatowym, położonych w rejonie głów­
nego węzła komunikacyjnego danego układu osadniczego. Centrum jest
miejscem najwyższej aktywności gospodarczej i kulturowej oraz naj­
częstszych kontaktów społecznych ... Jest m iejscem intensywnej wy­
miany dóbr, usług i inform acji, a także koordynowania zdecentralizo­
wanych funkcjin0.

Rysunek 178 Centrum Part Dieu na skraju s'ródmieścia Lyonu powstaio w miejscu dawnych koszar wojskowych w związ­
ku z budową nowego dworca kolejowego (1), obsługującego super szybkie pociągi TGV. Przed dworcem
usytuowano reprezentacyjny plac (2), a w środku założenia wielki kompleks handlowy (3). Program obej­
muje również: 4 — budynki administracji kolejowej, 5 — budynek radia, 6.— budynki mieszkalne, 7 — sale
wielofunkcyjne, 8 — administrację miejską, 9 — wieżowiec biurowy, 10 — place z zielenią, 11 — plac z am­
fiteatrem na otwartym powietrzu (rys. K. Grądzka)

1111 Nowakowski M.: Centrum miasta. Teoria, projekty, realizacje, Arkady, Warszawa 1990.

258
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y
Ś R Ó D M IE Ś Ć

Rysunek 179
Śródmieście Helsinek ściśnięte na niewielkim półwyspie
zostało powiększone o centrum biurowo-usługowe z zabu­
dową mieszkaniową Pasila. Centrum usytuowano po obu
stronach linii kolejowej prowadzącej do głównego dw'orca
miejskiego. Nowy dw'orzec kolejowy Helsinki-Pasila (2) ma
odciążyć ruchowo dworzec główny (1). Pomiędzy śródmie­
ściem a centrum Pasila rozciąga się park centralny Helsi­
nek (4) z zespołem obiektów sportowych (3). Źródło: jak
rys. 129; patrz plansza 7 A oraz rys. 190, 251 i 252

259
PRO BLEM Y
W tej opisowej definicji odczytujemy rozliczne funkcje centrum, a także jego ce­
PRZEBU D O W Y chy przestrzenne. W ujęciu przytaczanej definicji, centrum miasta jest tworem zrodzo­
Ś R Ó D M IE Ś Ć nym z koncepcji „miasta funkcjonalnego’’. Najczęściej realizowane były centra miejskie
w jednostkach nowych, budowanych na surowym korzeniu (nowe miasta w Wielkiej
Brytanii — Harlow, Stevenage, Runcorn, Cumbernauld, Francji — Cergy, Holandii —
Lelystad i innych), rzadziej udawało się włączyć nowoczesne rozwiązania centrum,
skupiającego wszystkie funkcje, które w takim centami powinny się znaleźć, w ob­
szar historycznie ukształtowanego śródmieścia. Przykładem takiego wtłoczenia jest cen­
trum Sztokholmu, kilka megastruktur handlowych z miast brytyjskich (Manchester,
Newcastle upon Tyne, Bristol). Częściej centra takie lokalizowane są na obrzeżach śród­
mieść (Paryż — La Defance, Lyon — Part Dieu i Perrache, Helsinki — Pasila) (rys. 177,
178, 179).

W odróżnieniu od centrum m iasta śródm ieściem nazywamy histo­


rycznie wyodrębniony obszar, usytuowany w środku układu komuni­
kacyjnego, charakteryzujący się intensywną, zwartą i wielofunkcyjną
zabudową, z wyraźną przewagą usług. Jest ono zazwyczaj największym
skupiskiem miejsc pracy. Bardzo często w obrębie śródmieścia sytuuje
się centralny ośrodek miasta.

W małym mieście rolę śródmieścia pełni jego strefa centralna z rynkiem i wybie­
gającymi jjile g o . ulicami .(rys. 180).

ŚRÓDMIEŚCIEM NAZYWAMY:
• historycznie wyodrębniony obszar,
• usytuowany w środku układu komunikacyjnego,
• o intensywnej i wielofunkcyjnej zabudowie,
• z wyraźną przewagą usług,
• największe skupisko miejsc pracy

CENTRUM MIASTA NAZYWAMY:


• usytuowany w granicach śródmieścia główny ośrodek usługowy miasta,
• przystosowany do pełnienia funkcji obsługi miasta ijego strefy wpływów,
• o strukturze umożliwiającej segregację funkcjonalną i ruchową,
Rysunek 180 • o wyrazie architektonicznym nadającym mu rangę kulturotwórczą
Rozróżnienie pojęć: śródmieście i centrum

10.3. KONFLIKTY WYSTĘPUJĄCE


W ŚRÓDMIEŚCIU
Obszar śródmiejski, z uwagi na swą charakterystykę, skupia największą w mieście licz­
bę sprzeczności i wynikających z nich konfliktów rozwojowych. Najistotniejszymi z nich
są (rys. 181):
>- konflikty funkcjonalne,
>■ konflikty społeczne,
>- konflikty kulturowe.
260
SPRZECZNOŚCI I KONFLIKTY ROZWOJOWE PRO BLEM Y
ŚRÓDMIEŚĆ PRZEBUD OW Y
Ś R Ó D M IE Ś Ć

FUNKCJONALNE SPOŁECZNE KULTUROWE

wypieranie mieszkalnictwa zanik przestrzeni społecznych wymiana zabudowy


przez usługi na rzecz przestrzeni publicznych zanikanie wartości
historycznych
uciążliwość komunikacyjna agresywność informacji
kultura nastawiona na
segregacja ruchu i funkcji sektor publiczny a sektor prawa rynku i konkurencji
prywatny

Program przebudowy śródmieścia powinien prowadzić do minimalizowania jego wewnętrznych sprzecz­ Rysunek 181
ności i konfliktów

W zakresie funkcji dominuje problem mieszkalnictwa. Jest ono bowiem narażone


na uciążliwości komunikacyjne, nieustający gwar uliczny, kłopoty wynikające z dostaw
towarów do sklepów, migotających reklam, bardzo ograniczonej intymności, braku
zieleni przydomowej i wielu innych cech, które w środowisku osiedlowym są jego nie­
odzowną częścią.
Równolegle, mieszkalnictwo przegrywa z funkcjami usługowymi na rynku nieru­
chomości. Jest mniej rentowne, bardziej terenochłonne oraz wymagające lepszych wa­
runków środowiskowych. Znane są przypadki, w których władze miejskie na terenach
śródmiejskich uruchamiają specjalne programy wspomagające inwestycje mieszkaniowe
(Sztokholm, Berlin, Helsinki) (rys. 182).
Układ uliczny śródmieścia, jego atrakcyjność funkcjonalna oraz skupienie miejsc
pracy powodują, że są one rozsadzane występującym tu ruchem samochodowym. Ruch
ten, równolegle ze wzrostem natężenia, wymaga powiększania — ponad możliwości
— przestrzeni komunikacyjnej (szerokie ulice, rozległe skrzyżowania i węzły, wielkie
parkingi). Powszechny jest już dziś pogląd, że nieograniczona dostępność pojazdów sa­
mochodowych na obszar śródmieść nie jest możliwa i wymaga drastycznego ograni­
czenia, z preferencją dla środków publicznej komunikacji zbiorowej, ruchu pieszego
i rowerowego.
Konflikty o charakterze społecznym wywołuje rozbieżność potrzeb przybywają­
cych na teren śródmieścia pracowników, klientów i interesantów wobec stale zamie­
szkałej tu ludności. Ta druga grupa żąda spokoju i chociażby minimalnej intymności
życia prywatnego, podczas gdy przybyszom nie przeszkadza a nawet oczekują ruchu,
gwaru i trwającej do późnych godzin nocnych rozrywki. Chętnie zatem śródmieście
zamieszkują osoby samotne, młodzież, ludzie interesu, emigranci szukający pracy. Naj­
bardziej pożądaną grupą, mogącą ożywać śródmieście, są turyści. Ich napływowi do
śródmieścia sprzyja zwykle jego atrakcyjność, walory historyczne i przestrzenne.
Liczne miasta polskie wypełniły śródmieścia zabudową osiedlową, która powsta­
wała bądź w wyniku wymiany substancji zniszczonej lub zdegradowanej, bądź zajmo­
wała rezerwy terenowe nierealizowanych usług. Procesy przekształceniowe w śród­
mieściach krajów totalitaryzmu państwowego przebiegały odmiennie niż w krajach
261
to
c\
to U LI
ń i - r^ v
; ■ tzr a

c t i'V
, v-,_J3 ^7 :
o 7Ł .71

■¿Tr -

; . g . \rI* 0
■.[
.

tu

•-

M U H IIIH H IW iM n

Cd
Ił;, a
r 5 O
! Ć Q 3; ^

0 100 400
n_n_n_
Rysunek 182
Katajanokka to wyspa bezpośrednio sąsiadująca ze śródmieściem Helsinek. Dawniej, w większej części zajęta była przez zabudowę portową oraz budynki koszarowe
marynarki wojennej. W ramach programu rozbudowy śródmieścia nastąpiło przekształcenie zagospodarowania Katajanokki. Pozostała tylko pasażerska przystań promo­
wa (2), dawne magazyny przebudowywano na usługi turystyczne (7), zmodernizowana została stara zabudowa mieszkaniowa (3), budynek koszar zajęła administracja
rządowa (4), a na terenach zwolnionych z zabudowy wprowadzono funkcje mieszkaniowe (5) — patrz rys. 71 — i rekreacyjne (6), uporządkowano również nabrzeże
. . " od strony śródmieścia (1). Źródło: jak rys. 129

.jti Slwm-it* Jl#i ■


■gospodarki rynkowej. Z tego też powodu bezpośrednie przenoszenie doświadczeń i roz- PROBLEMY
wiązań przebudowy śródmieść miast Europy Zachodniej na grunt Polski nie jest celowe PRZEBUDOWY
i może wywołać efekt skrajnego rozbudzenia konfliktów, głównie natury społecznej. ŚRÓDMIEŚĆ
Śródmieścia stanowią najczęściej materialny dokument historii miasta. Z układu
przestrzennego łatwo możemy odczytać kolejne fazy ich budowy, ocenić rolę jaką peł­
niły w systemie osadniczym, w końcu poznać kulturę mieszkańców, artystyczne upodo­
bania, a także znaczenie jakie w jej tworzeniu mieli lokalni mecenasi sztuki.
Obszaiy śródmiejskie zwykle są objęte ochroną konserwatorską, a dodatkowo wy­
mogiem zachowania ich w stanie nienaruszonym, czego domagają się nierzadko sami
mieszkańcy. Z drugiej strony śródmieścia są pod presją ciągłych przekształceń. Wymu- __________
szają je zmie-niające się potrzeby, mody, wymogi techniczne i funkcjonalne. Proble­
mem, zmuszającym do nieustannych analiz, zarówno natury historycznej, ekonomicz­
no-technicznej, jak i marketingowej, jest więc to co bezwzględnie należy chronić, a co
można wymienić lub przekształcić z substancji budowlanej śródmieść. Są one również
atakowane brutalnie reklamą, która w licznych przypadkach niszczy urbanistyczno-ar­
chitektoniczną jakość śródmieścia. Niezbędne jest więc ustalenie ścisłych reguł lokali­
zacji reklam, co jest możliwe przepisami miejscowymi.

10.4. DELłMITACJA OBSZARU ŚRÓDMIEŚCIA


Studia planistyczne dotyczące przebudowy śródmieścia rozpoczynamy najczęściej od
wyznaczenia jego granic, czyli delimitacji jego obszaru. Zasięg terytorialny śródmieścia,
jeśli nie jest wyznaczony administracyjnie, można ustalić metodą:
>- fizjonomiczną, polegającą na badaniu charakterystycznych form zabudowy miasta,
>- funkcjonalną, polegającą na badaniu użytkowania terenów miejskich przez okre­
ślanie udziału funkcji usługowo-biurowych w stosunku do funkcji pozostałych,
>- histoiyczno-geograficzną — polegającą na badaniu kolejnych faz rozwoju miasta
i ich terytorialnych zasięgów (rys. 183).

Śródmieścia, z uwagi na okres powstawania, są łatwo rozpoznawalne dzięki ukła­


dowa ulicznemu i parcelacyjnemu gruntów, a także formom zabudowy. Jeżeli miasto

Rysunek 183
Wyznaczenie zasięgu tery­
torialnego śródmieścia jest
najczęściej pierwszą fazą
przygotowania programu
przebudowy
R ysunek 184 Funkcje określające zasięg śródmieścia Brukseli: A — rozmieszczenie głównych skupisk handlu, B — te­
reny o przewadze funkcji biurowo-administracyjnych, C — punkty i obszar zainteresowania turystyczne­
go, D — określony planistycznie obszar śródmieścia. Źródło: Gouverement de la Region de Bruxelles —
--------------------------- Capitale
264
Plansza 25

Przestrzenie publiczne coraz częściej zo­


stają wprowadzane do zamkniętych ga­
lerii handlowych: A — centrum wscho­
dnie w Helsinkach (patrz rys. 135).
W podparyskiej Vel d’Europa, w prze­
dłużeniu galerii handlowej wybudowa­
no pasaż usługowy na wzór małego mia­
steczka — B (patrz rys. 125)

A
Plansza 26

w;

Duże obiekty handlowe mogą być


wprowadzane do stref centralnych, na­
wet małych miast, jeśli ich architektura
jest sharmonizowana z istniejącą zabu­
dową: A i B — zespól handlowy Galle-
ries w'-Wiganipt3d Manchesterem'ożywił
centrum tego' miasteczka i przydał mu
nowych wartości krajobrazowych (patrz
rys. 131)
Plansza 27

A
Śródmieście Drezna tolalfire żriiszczone w 1945 roku zostało gruntownie przekształcone w związku z odbudową.
Poszerzono ulice i otwarto rozległe widoki na zachowane gmachy historyczne: A — stan z 1986 roku; po przyłącze­
niu Niemiec Wschodnich do RFN przystąpiono do kolejnej odbudowy śródmieścia, B — stan z 2001 roku: dzięki
uzupełnieniom w zabudowie przywraca się dawne proporcje placom i ulicom (patrz rys. 192)

B
Plansza 28

Otwieranie miast na akweny rzeczne


wymaga często ukrycia nadbrzeżnych
arterii komunikacyjnych w tunelach:
A — tunel wzdłuż nabrzeża Renu
w Kolonii pozwolił na powstanie zało­
żenia parkowego łączącego zabudowę
starego jniasa zrzeka, B — tunel 'wzdłuż
nabrzeża Dunaju w Wiedniu umożliwił
realizację atrakcyjnego zespołu mieszka­
niowego nad rzeką

A
nie uległo, daleko idącym przekształceniom, to granice takiego obszaru w przestrzeni
PRO BLEM Y
są zwykle jednoznacznie utrwalone. Trudniejsze jest określenie granic, gdy w wyniku PRZEBUD O W Y
zniszczeń, procesów przekształceniowych lub nasilonych działań inwestycyjnych układ Ś R Ó D M IE Ś Ć

przestrzenny śródmieścia uległ transformacji. Wówczas metoda fizjonomiczna musi być


uzupełniana badaniami sposobów użytkowania terenów w celu określenia stopnia jego
nasycenia usługami. Metoda ta jest bardziej zobiektywizowana, ale równocześnie pra­
cochłonna i często wykazująca, że funkcje usługowe nie są równomiernie rozłożone
na badanym obszarze i nie określają śródmieścia jako zwartego przestrzennie zespołu.
Studia te wymagać będą zatem posłużenia się metodami historyczno-geograficznymi,
dzięki którym można ustalić genezę zastanego zagospodarowania, wydobyć przyrodni­
cze krawędzie stref rozwoju funkcji śródmiejskich, a także zbadać jak w odczuciu mie­
szkańców wskazywany jest zasięg terytorialny śródmieścia '(rys. 184).

10.5. PRZEBUDOWA UKŁADU


KOMUNIKACYJNEGO W ŚRÓDMIEŚCIU
Kluczowym problemem śródmiejskim, którego rozwiązanie leży wyłącznie-w rękach
władz miejskich jest komunikacja.
Dostępność i osiągalność komunikacyjna jest warunkiem funkcjonowania usług
śródmiejskich. Dostępność jest załeżna od zdolności dowozowej transportu publiczne­
go, indywidualnego i towarowego, a także możliwości dojścia pieszego i dojazdu; ro­
werowego. Osiągalność obszaru śródmiejskiego określamy z kolei czasem, który odwie­
dzający śródmieście musi poświęcić, aby się do niego dostać. Racjonalny czas dojazdu
lub dojścia do śródmieścia nie powinien przekraczać w dużym mieście 45 minut.

Rysunek 185
Ideogram dziaiań na rzecz usprawnie­
nia funkcjonowania komunikacyjnego
obszaru śródmiejskiego •;

— u i f o c ¿ . a u jja u ¿ e t
ulica wydzielona dla
PS - parkingi strategiczne ooooo komunikacji zbiorowej
PO - parkingi obrzeżne
PCz - parkingi o ograniczonym postoju llllllllllllllllllllll ciąg pieszy

265
Dla usprawnienia systemu komunikacyjnego wprowadza się na obszarze śródmieść
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y następujące rozwiązania:
ŚRÓDMIEŚĆ >- obwodnice zewnętrzne ze strategicznymi parkingami,
ograniczenia indywidualnego ruchu samochodów, a także ich parkowania,
>- wydzielanie dla transportu zbiorowego specjalnych tras,
przeznaczanie — wyłącznie dla ruchu pieszego — ulic i pasaży o największym za­
gęszczeniu usług (rys. 185).
Doświadczenia licznych miast dowiodły, że dobrze funkcjonujące śródmieścia to
te, gdzie przeważa ruch pieszy, koncentaijący się w przestrzeniach publicznych, o cha­
rakterze kulturowym. ~ "
Śródmieścia zatem muszą być dostępne i łatwo osiągalne dla mieszkańców miasta
i jego strefy wpływów, a także turystów i gości odwiedzających je w różnych celach.

R ysunek 186 Śródmieście miasta średniej wielkości Vasteras w Szwecji, zostało poddane gruntownej przebudowie na prze­
łomie lat 60-tych i 70-tych. Wyprowadzono z jego obszaru ruch tranzytowy budując obwodnicę. Na ulicach
lokalnych wprowadzono ruch jednokierunkowy. Obszar przecinają wyłącznie jezdnie dla ruchu autobuso­
wego (ukośnie kreskowane), dla obsługi zespołu handlowego wydrążono tunel, rejon rynku (Torget) prze­
znaczono wyłącznie dla ruchu pieszego: 1 — ratusz, 2 — muzeum sztuki, 3 —■zamek, 4 — katedra, 5 —
biblioteka, 6 — stary cmentarz, 7 — zespół handlowy, 8 — park, 9 — poczta, 10 — telegraf, U — dw'oizec
kolejowy i autobusowy. Źródło: Wydawnictwa Miasta Yasteras

266
Dostępność taką i osiągalność można uzyskać różnymi sposobami. Stwierdzono jednak,
PRO BLEM Y
że najmniej efektywnym, bardzo kosztownym i najczęściej nie dającym się powszech­ PRZEBU D O W Y
nie zastosować jest dojazd do śródmieścia indywidualnym transportem samochodowym. Ś R Ó D M IE Ś Ć

Dlatego też wprowadza się z jednej strony konkurencyjne środki komunikacji zbioro­
wej, z drugiej strony stosuje się utrudnienia i ograniczenia ruchu i parkowania samo­
chodów indywidualnych. Działania takie nie mogą jednak być wprowadzane jednora­
zowo, bowiem system funkcjonowania śródmieścia musi stopniowo adaptować się do
każdej zmiany zasilania komunikacyjnego. Z reguły, pierwszym krokiem jest wyelimi­
nowanie z jego obszaru ruchów tranzytowych, przez budowę pozamiejskich obwodnic
drogowych oraz wewnąfrzrnie.jskich obwodnic, biegnących po granicach śródmieścia
(rys. 186). Kolejnym działaniem jest porządkowanie ruchu i parkowania samochodów,
z wprowadzaniem priorytetu dla ruchu pieszego i środków komunikacji zbiorowej.
W śródmieściach w tym celu wyznacza się ulice i place wyłączone z ruchu pojazdów
samochodowych, dopuszczając jedynie ruch pieszy i rowerowy, wprowadza się opła­
ty za parkowanie samochodów, a także ogranicza się liczby miejsc postojowych, two­
rząc parkingi na obrzeżu śródmieścia oraz parkingi strategiczne w strefie zewnętrznej
miasta przy przystankach komunikacji zbiorowej.
Poprawa standardu obsługi pasażerów przez środki komunikacji publicznej rów­
nolegle z wprowadzanymi ograniczeniami dla ruchu indywidualnego jest niezbędna.
Trzeba jednak liczyć się z wysokimi kosztami transportu publicznego. Wymaga to ra­
cjonalnego dostosowywania typów tego transportu do potrzeb ruchowych miasta.
Metro opłacalne jest zatem tam, gdzie nie jest wystarczający tramwaj, a ten z kolei tam,
gdzie autobus:' Należy również brać pod uwagę możliwości poprawy zdolności prze­
wozowych przez usprawnienia ruchowe oraz techniczne transportu miejskiego:'Na
przykład w licznych miastach Zachodniej Europy decydowano się poprawiać parame­
try przewozu tramwaju, wprowadzając tzw. szybki tramwaj, zamiast inwestowania
w bardzo drogie metro. W wielkich miastach, wprowadza się systemy zintegrowane,
koordynujące kursowanie środków całego transportu tak, aby maksymalnie skrócić
czas przejazdu.

10.6. PROCESY PRZEKSZTAŁCENIOWE


ZACHODZĄCE W ŚRÓDMIEŚCIACH
Śródmieście jako element struktury przestrzennej, integrujący większość cech miasta,
podlega ciągłym przekształceniom: programowym, modernizacyjnym i estetycznym:
>- funkcje mniej rentowne, jak mieszkalnictwo, wypierane są przez usługi,
>- krystalizuje się segregacja w pionie funkcji śródmiejskich,
>- narasta segregacja w poziomie przestrzeni publicznych, półpublicznych, grupo­
wych i technicznych,
>- zużyte technicznie i moralnie budynki zastępowane są nowymi,
>- szata dekoracyjno-informacyjna stale dostosowuje się do aktualnych mód i potrzeb.
Ponieważ każde umiejscowienie działania cechuje się zdolnością do uzyskiwania
określonej użyteczności z miejsca, w którym jest realizowane, użyteczność położenia
można zmierzyć wysokością renty gruntowej, czyli stałym dochodem, któiy uzyskuje
PRO BLEM Y
dysponent gruntu bez wkładu dodatkowej pracy. Z drugiej strony można powiedzieć,
PRZEBU D O W Y że renta stanowi cenę jaką jest on gotowy płacić za możliwość użytkowania określo­
Ś R Ó D M IE Ś Ć nego miejsca na rzecz danej działalności.
Tym samym w gospodarce o wolnej konkurencji rynkowej każdy wycinek obsza­
ru miejskiego osiąga maksymalną rentowność, w zależności od swoich cech, które
mierzone są przestrzenną dostępnością, chłonnością zabudowania oraz atrakcyjnością
miejsca. Optymalne kombinacje wymienionych czynników są różne dla różnych użyt­
kowników i zależą od ich funkcji przestrzennych, powiązań oraz dochodów (produk­
tywności) m. W okresie kiedy o dostępności decydował transport szynowy, a atrak­
cyjność miejsca określały jego tradycja i społeczny prestiż, rentowność użytkowania
terenów położonych centralnie skłaniała do lokalizowania tam funkcji, umożliwiających
znaczne zagęszczenie zabudowania działki. Dziś samochód jest jedną z przyczyn dys­
persji funkcji śródmiejskich.
Z rejonów śródmiejskich wypierane są również funkcje produkcyjne, magazyno­
we i zbędne techniczne. Poszczególne sposoby użytkowania przestrzeni dostosowuje
się do korzyści lokalizacyjnych. Naturalna zatem jest segregacja funkcjonalna śródmie­
ścia. Najbardziej charakterystyczna jest segregacja w pionie (rys. 187). Handel, gastro­
nomia i usługi dla ludności plasują się na poziomie ruchu pieszego, gdyż tu mogą wy­
pełniać najefektywniej swoje zadanie oraz uzyskiwać najwyższe dochody. Funkcje biu­
rowe i administracyjne lepiej realizują swe zadania na kondygnacjach wyższych, gdyż
dostęp klientów ma dla nich drugorzędne znaczenie. Podobnie na piętrach wyższych
umieszcza sięjokale mieszkalne i hotelowe, uwzględniając stosunkowo niższą uciążli­
wość tych poziomów. Funkcje techniczne i komunikacyjne najlepiej sprowadzać pod
poziom pieszy lub na najwyższe kondygnacje. Śródmieście tworzy swoisty przekłada­
niec funkcji, co powoduje, że poszczególne budynki, jak i bloki zabudowy są wielo­
funkcyjne, a występujące rodzaje użytkowania wzajemnie się wspierają i uzupełniają,
zarówno pod względem dochodowości, jak i atrakcyjności, realizując zasadę tzw. „sy-
nergicznego efektu rynkowego”. Ponadto otwierają możliwie największą rozpiętość
aktywności pod względem czasu jej trwania oraz odpowiadają możliwie największej
liczbie użytkowników“2.
Poziom terenu okazał się najbardziej korzystny dla ruchu pieszego. Próby wyno­
szenia go na wyższe kondygnacje, czy ukrywanie pod ziemią, -w celu izolowania od
ruchu pojazdów, zwykle nie dawały oczekiwanych efektów. Lepsza zatem dla śród­
mieść stała się zasada poziomej segregacji ruchów lub ich nakładania, przy bez­
względnym priorytecie dla ruchu pieszego i rowerowego.
Pozioma segregacja ruchów wymaga wyodrębnienia w obszarze śródmiejskim
stref mchu pieszego od ciągów komunikacji samochodowej, a te z kolei można dzielić
na trasy o ogólnej dostępności i o ograniczonej akcesji, przeznaczone wyłącznie dla ko­
munikacji zbiorowej lub zaopatrzenia handlu. Izolacją pomiędzy poszczególnymi typa­
mi ruchu jest zabudowa śródmiejska. Na ciągi piesze zatem najlepiej jest przeznaczać
wąskie ulice, przejścia przez podwórza czy tereny skwerów i parków. Korzystniej jest
gdy ciągi komunikacji samochodowej pozostaną wzdłuż ulic szerszych lub na obrzeżach

111 Korcelli P.: Teoria rozwoju stmktuiyprzestrzennej miast, KPZK-PAN, Studia, tom XLV, PWN, Warszawa
1974.
112 Zuziak Z.: Strategia rewitalizacji przestrzeni śródmiejskiej, Wyd. Polit. Krakowskiej, Monografie 230,
Kraków 1998, s. 39.
268
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y
Ś R Ó D M IE Ś Ć

f.
mm

i e% v

Rysunek 187
Różne możliwości pionowej segregacji funkcji w zabudowie
śródmiejskiąj: 1 — zaplecza, magazyny, 2 — handel, gastrono­
mia, 3 — usługi bytowe, 4 — parkingi, 5 — biura, mieszkania

śródmieścia. Parkingi — jeśli nie są wbudowane — najlepiej sytuować wzdłuż ulic ko­
łowych lub kształtować je jak place miejskie.
Pełna segregacja funkcjonalna w poziomie zwykle nie jest możliwa w śródmieściu
bez gruntownej jego przebudowy. Stosuje się zatem tzwr segregacje funkcji w czasie.
Co oznacza, że przestrzenie otwarte śródmieścia (ulice, place, skwery, parki) mogą być
w określonym czasie różnie użytkowane. Segregacja w czasie pozwala na okresowa
wyłączenie ulic z ruchu kołowego lub dopuszczenie do organizowania na placach lub
ciągach pieszych targowy wystaw lub innych form promocji miasta. Najprostszym i po-
269
wszechnie występującym sposobem segregacji w poziomie jest wydzielenie z pasa
PROBLEMY
PRZEBUDOW Y ulicznego chodników i jezdni, zaś segregacji w czasie przez stosowanie sygnalizacji
ŚRÓDM IEŚĆ świetlnej.
Charakter ruchu wywiera zdecydowany wpływ na społeczny odbiór przestrzeni.
Tam gdzie dominuje ruch pieszy, przestrzeń publiczna uzyskuje walory kulturowe, zaś
tam gdzie nasilony jest ruch pojazdów ma ona cechy tylko techniczne. Z kolei stopień
dostępności przestrzeni dla ruchu, głównie pieszego, decyduje czy daną przestrzeń bę­
dziemy określać jako publiczną, półpubliczną czy grupową. Te bowiem trzy typy prze­
strzeni będą występowały w śródmieściach z uwagi na ich wielofunkcyjny charakter.

10.7. PLANOWANIE PRZEBUDOWY ŚRÓDMIEŚĆ


Przeobrażenia śródmieść zachodzą „pod ruchem”, tzn. że wyłączenie układu śródmiej­
skiego lub jego części na czas przebudowy jest praktycznie niemożliwe.
Znane są trzy podejścia do przebudowy śródmieść:
sukcesywne, obejmujące cały obszar śródmieścia kolejno przez: modernizację
uzbrojenia, wyburzenia i zabezpieczenia, uzupełnienia i wymianę funkcji, moder­
nizację zabudowy, podnoszenie walorów estetycznych,
etapowe, obejmujące kolejne bloki zabudowy,
>- nieskoordynowane, odnoszące się do rozproszonych działań w skali budynku lub
działki budowlanej (rys. 188).
W programie przebudowy śródmieścia uwzględniane muszą być zarówno dzia­
łania sektora publicznego, jak i sektora prywatnego. Wiodącą rolę w przebudowie
powinny odgrywać komunalne władze miejskie.
Przebudowę obszarów' śródmiejskich powinno prowadzić się na podstawie miej­
scowych planów zagospodarowania przestrzennego. Plany takie pełnią funkcje: koor­
dynacyjne względem wszystkich inwestorów' przebudowty, regulacyjne w zakresie

R ysunek 188 SPOSOBY PRZEBUDOWY ŚRÓDMIEŚĆ


Trzy możliwości
przebudowy śród­ sukcesywny etapowy nieskoordynowany
mieść

etap I

etap III

etap II

III IV

modernizacja modernizacja modernizacja


całego obszaru części obszaru poszczególnymi obiektami

270
PROBLEMY
PRZEBUDOWY
ŚRÓDMIEŚĆ

Berlin rozdzielony na dwie części: wschodnią i zachodnią, po zjednoczeniu Niemiec stal się ponownie jed­ Rysunek 189
nym miastem. W ciągu dawnego dzielącego miasto muru powstają zespoły urbanistyczne i budowle pod­
noszące rangę stolicy Niemiec i wielkiej metropolii europejskiej. W ich budowę zaangażowany jest zarów­
no inwestor komunalny, jak i prywatny: 1 •— Lehrter Banhof, centralny dworzec kolejowy usytuowany na
przecięciu dwóch linii kolejowych N -S i W -Z , 2 — zespól urzędów centralnych z siedzibą kanclerza Re­
publiki, 3 — dawny Reichstag przebudowany na siedzibę Bundestagu, 4 — plac Paryski z Bramą Branden­
burską, hotelami i bankami, 5 — miejsce przeznaczone pod pomnik martyrologii Żydów, 6 — zespół bu­
dynków rządowych, 7 — plac Lipski (Leipzigerplatz), przewidywana rekonstrukcja jego historycznej formy,
8 — plac Poczdamski (Potstamerplatz), ważny węzeł komunikacji miejskiej, 9 —■Centrum Sony, zespól
kulturalno-medialny i biurowy, 10 — Forum Kultury, zespól muzeów, filharmonii i biblioteki miejskiej,
11 — zespól biurowo-usługowy Daimler-Benz (rys. Tomasz Czerwiec); patrz plansze 37 A i 38 A
271
tworzenia przestrzeni urbanistycznych, rewaloryzacyjne w zakresie ochrony wartości
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y historycznych i zabytkowych, ochronne w zakresie środowiska przyrodniczego i spo­
Ś R Ó D M IE Ś Ć łecznego. Mogą być one także niezbędnymi dla władz miasta instrumentami pomocny­
mi w określaniu polityki podatkowej, obrotu nieruchomościami komunalnymi, pobie­
rania opłat i świadczeń na rzecz miasta.
Kierunki przebudowy śródmieść najczęściej wynikają z prowadzonej przez miasto
polityki przestrzennej. Zakres działań wymagających uruchomienia jest na ogół znacz­
ny i wymuszający ponoszenie przez miasto poważnych nakładów^ finansowych. Wiążą
się one najczęściej z koniecznością przebudowy infrastruktury komunalnej — głównie
technicznej. Niezbędne jest zatem rozdzielanie zadań na kolejne lata i wzajemne ich sko­
ordynowanie. Można podzielić obszar śródmieścia na sektory, w których kolejno będą -?
przeprowadzane kompleksowo prace przekształceniow^e. Można również dokonywać %
kolejnych usprawnień na całym obszarze śródmieścia. W pierwszym przypadku dzia­
i
łania sektora publicznego muszą być wspomagane uczestnictwem sektora prywatnego,
bowiem zakres przekształceń obejmuje, obok infrastruktury, nierzadko uzupełnienia,
wymianę lub przekształcenia funkcjonalne zabudowy (rys. 189, 190). W drugim przy­
padku działania władz miejskich są prowadzone głównie w celu usprawnienia, wymia­
ny lub rozbudowy istniejącego uzbrojenia technicznego, przede wszystkim mają one
na celu pobudzenie — uaktywnienie działań podmiotów sektora prywatnego. Mając na
względzie taki cel władze powinny posługiwać się tzw. „planowaniem aktywizującym”
przez szerokie stosowanie mechanizmów marketingowych (rys. 191).
W procesach przebudowy śródmieść pozytywne efekty rozwojowe osiągano po­
przez:
>* kierowanie większych inwestycji wielofunkcyjnych (biura, handel, gastronomia,
hotele, mieszkania) na tereny najlepiej wyposażone w urządzenia infrastruktury
technicznej,
>- umiejętne kojarzenie trzech parametrów aktywizujących, takich jak: dostępność
komunikacyjna, intensywność ruchu i intensywność użytkow-ania,
>- uwypuklenie rynkowych wartości kulturowych i środowiskowych miejsca przez
ochronę i rewitalizację tych wartości,
>- elastyczne reagowanie na zmiany w procesie konkretyzowania się poszczególnych
inwestycji,
>- skuteczne operowanie „wskaźnikiem dźwigniowym”, określającym proporcje wy-
datków inwestycyjnych ze środków publicznych do prywatnych,
umożliwianie skutecznej współpracy głównych podmiotów inwestujących przez
tworzenie korporacji prywatno-pubłicznycłf13.

Najmniej korzystne efekty uzyskuje się przy nieskoordynowanym podejściu do


przebudowy śródmieść. W tych przypadkach główny ciężar przekształceń spada na in­
westorów prywatnych, kierujących się przede wszystkim własnymi preferencjami, często
krótkowzrocznymi i nie uwzględniającymi potrzeb całego organizmu śródmiejskiego.
Zniszczenia miast w czasie II wojny światowej sprawiły, ze przy ich odbudowie
liczne śródmieścia utraciły wiele ze swoich cech przestrzennych, a także walorów kul­
turowych. Szczególnie śródmieścia miast w krajach komunistycznych poddane były

Zuziak Z., j.w.


272
PROBLEMY
PRZEBUDOWY
ŚRÓDMIEŚĆ

0 100 200 m
1 i— i i ■i
Obszar rozciągający się na północ od dworca kolejowego (5) byi od początku XX w. rozpatrywany jako Rysunek 190
potencjalna rezerwa rozwojowa śródmieścia Helsinek. Sporządzano dla tego obszaru wiele opracowań
planistycznych, w wyniku których kolejno wznoszono obiekty kultury podnoszące prestiż tego rejonu:
1 — teatr miejski, 2 — Dom Finlandia z salami wielofunkcyjnymi, 3 — gmach opery, 4 — muzeum sztuki
nowoczesnej. Uzupełnieniem obiektów kultury ma być 6 — park. miejski wokół zatoki Tóóló. Inwestycje
sektora publicznego skutecznie przyciągają inwestycje sektora prywatnego: 7 — biurowiec prasy, 8 — ho­
tel, 9 — centrum biurowo-handlowe. Źródło: jak rys. 129; patrz rys. 179 i 252

273
Rysunek 191
A — W schodnie wybrzeże półwyspu, na którym zlokalizowane jest śródmieście Helsinek, sukcesywnie zwalniane jest z funkcji przemyslowo-skladowych i portowych,
a na ich miejsce wprowadzane są funkcje mieszkaniowe, nauki, kultury i usług dla ludności. Dzięki tym zmianom miasto udostępnia coraz dłuższy ciąg nabrzeży dia
rekreacji mieszkańców; B — Zespół mieszkaniowy Arabianranta był najwcześniej rozpoczętą inwestycją przekształcania wschodniego wybrzeża półwyspu Helsinek. Na­
zwa zespołu pochodzi od wytwórni naczyń kamionkowych i fajansowych Arabia. O becnie tereny fabryki są przekształcane na: 1 — Centrum Sztuki i Wzornictwa Uniwer­
sytetu Helsińskiego, 2 — centrum handlowe, 3 — muzeum technologii, 4 —- szkołę; 5 — tereny parkowo-rekreacyjne, 6 — tereny sportowe, 7 — przystań, 8 — kwartały
zabudowy mieszkaniowej, 9 — przystanek końcow y tramwaju; zachow ano dawną osadę przyfabryczną z parkiem jako przestrzeń publiczną (10)
PRO BLEM Y
PRZEBU D O W Y
Ś R Ó D M IE Ś Ć

Rysunek 192 A

gruntownym przeobrażeniom. Nie tylko dochodziło tu do prawie całkowitej wymiany


zabudowy, ale również zatarciu uległy historyczne podziały własnościowe i zmieniły
się stosunki formalno-prawne użytkowników gruntów. Charakterystycznym przykła­
dem jest śródmieście Warszawy, które nie tylko zmieniło formy zabudowy, ale również
przesunęło się w stosunku do przedwojennego miejsca centralnego, którym był Ogród
Saski, w rejon Pałacu Kultury i skrzyżowania ul. Marszałkowska-Aleje Jerozolimskie.
Zmiany ustrojowe, jak dotąd, nie rozwiązały problemu gruntów warszawskich, a brak
planowych działań w śródmieściu potęguje w nim chaos przestrzenny.
Miastem, którego śródmieście zostało zniszczone w podobnym stopniu jak war­
szawskie, było Drezno. W okresie NRD-owskim śródmieście Drezna zostało odbudowa­
ne, ale równocześnie totalnie przebudowane. Poszerzono ulice, wprowadzono zabu­
dowę typu osiedlowego, zniknęły podziały na mieszczańskie działki, powstały wielkie
puste przestrzenie. Po zjednoczeniu Niemiec i po opracowaniu planów przystąpiono
do odtwarzania w takim zakresie, jak było to możliwe, utraconych walorów przestrzen­
nych śródmieścia. Przede wszystkim wskazywane były tereny dla uszczelnień rozrze-
276
PROBLEMY
PRZEBUDOW Y
ŚRÓDMIEŚĆ

Ąv #>!*:- . rv.
X : / i : . - •» ^ i c y ..
5* 1000
; 1 - - M fr ■

Historyczne centrum Drezna po zniszczeniach wojennych zostało gruntownie przekształcone w czasach Rysunek 192 B
NRD. Na rysunku A przedstawiono stan miasta z końca lat 80-tych XX w. na tle układu ulicznego i kwarta­
łów zabudowy przed zniszczeniem. Jak widać z porównania obu stanów struktura przestrzenna śródmie­
ścia została całkowicie zatarta, a zwarty kiedyś układ zabudowy mocno rozrzedzony. Na rysunku B poka­
zano koncepcję projektową przywrócenia, na ile będzie to możliwe, dawnego zwartego układu zabudowy.
Idea projektu jest częściowo realizowana. Źródło: Urząd miasta Drezna; patrz plansza 27

dzonej zabudowy. Odzyskał poprzednie proporcje rynek (Attmarkt). Będą również


uporządkowane kolejne historyczne place; Postplatz i Neumarkt. Rekonstruuje się nie-
odbudowane historyczne gmachy, takie jak Frauenkirche czy Coselpalais. Do śródmie­
ścia wracają funkcje centrotwórcze — głównie handel i zabudowa biurowa. Przy odbu­
dowie zastosowano łącznie sukcesywny i etapowy sposób przywracaniu śródmieściu
jego historycznego charakteru (rys. 192).

277
{•
[
ł
i:
i

r
----------------------------:------------------------------------------------- Rozdział 11

ZIELEŃ W SYSTEMIE
PRZESTRZENI OTWARTYCH

U.l. OGRÓD
Ogród — napisał T. Tołowiński— w szerokim pojęciu tego słowa, jest podstawową
formą obszaru, na którym istnieje człowiek. Od najdawniejszych czasów ogród jako
warsztat pracy staje się jakby rozszerzonym wnętrzem mieszkalnym, staje się pojęciem
środowiska, w którym człowiek może czuć się najszczęśliwszym. Dzika natura niewąt­
pliwie była i jest do dzisiaj nieprzyjazna i obca człowiekowi, ale równocześnie od jej
istnienia uzależniona jestjego egzystencja na ziemi. Niedoścignionym, sakralnym mo­
delem środowiska łączącego walory natury i walory ogrodu jest dla człowieka Eden.
W raju odnalazł on bezpieczeństwo, spokój, piękno, harmonię oraz mistyczną tajemni­
czość. Pragnienie powrotu do raju jest nie tylko typowe dla krajów kulturowo odno­
szących się do-Biblif; ale również dla innych, na przykład religii Dalekiego Wschodu.
Próby odtworzenia raju zawierają się w całej historii sztuki ogrodowe Człowiek bowiem
„powierzał ulubionemu miejscu, jakim był ogród swoje niepokoje i swoją ciekawość,
stworzone z oczarowania dziełem Stwórcy”. Początkowo ogród miał charakter użytko­
wy. Uprawiający go człowiek poznawał przeciwności natury, które raz go przygnębiały,
a innym razem wprawiały w podziw; tak zrodził się „kult urodzajności, którego przeja-
wem stała się sztuka ogrodów”. „U niektórych ludów ogród staje się tajemniczym miej­
scem pobytu Boga, u innych bywa kojarzony z religijną filozofią, jeszcze gdzie indziej
staje się sztuką świecką, sztuką wspaniałą i pełną zbytku, w której znów przejawia się
ludzka duma”"'* (rys. 193).
Chińczycy wyodrębniają cztery podstawowe elementy ogrodu: rzeźbę terenu bę­
dącą jego kośćcem, wodę umożliwiającą krwiobieg, zieleń stanowiącą jego szatę oraz
budowle ukazujące jego twarz. Elementy te ważne są dla każdego środowiska zamie­
szkałego, ponieważ podkreślają jego systemową jedność. Teren jest glebą, która łącz­
nie z wodą warunkuje istnienie zieleni, budowle zaś nadają temu środowisku ludzkiej
fizjonomii.
Liczne formy ogrodowe mają swe początki w działaniach praktycznych i gospo­
darskich. Grządki przeobraziły się w klomby i partery kwiatowe. Regularnie sadzone
drzewa wywodzą się z upraw sadowniczych, ozdobne kanały i baseny wodne z prac
irygacyjnych, altany i pawilony ogrodowe to dawne świątynie bóstw rządzących żywio­
łami przyrody, podobne znaczenie miały rzeźby. Zobaczyć w nich można nie tylko kult
natury, ale również kult zmarłych.

Charageat M.: Sztuka ogrodów, WAiF, Warszawa 1978.

279
Rzeźba kamienna była z czasem zmieniana w kompozycję roślinną, która z prostej
ZIELEŃ
W SYSTEM IE plantacji przerodziła się w skomplikowane formy, symbolizujące świat znaczeń sztuki
PRZESTRZENI ogrodowej.
OTW ARTYCH Projektowanie ogrodów wiązało się zawsze z kreowaniem nowego krajobrazu.
Umiejętność tę od dawna zaczęto zaliczać do sztuk pięknych. Polegała bowiem-ona na
komponowaniu z tworzywa naturalnego, takiego jak: roślinność, woda, ukształtowanie
“terenu oraz tworzywa sztucznego, czyli: budynków, budowli, rzeźb, dróg i ścieżek, a tak­
że całościowych rozwiązań pozwalających na ich ocenę w kanonach estetyki.
Do początku XVIII wieku w Europie zdecydowanie przeważał w sztuce ogrodo-
wej styl geometryczny, hołdujący układom symetrycznym, w których duże znaczenie,
szczególnie w ogrodach barokowych, odgrywała znajomość praw perspektywy. Rozwój
zdobnictwa rokokowego, zamiłowanie do asymetrii, kontrolowanej swobody i elegan-

0 500 1000m

Rysunek 193 Osiedle mieszkaniowe Viikki (1) w Helsinkach zostało założone w sąsiedztwie rezerwatu przyrody (2)
w rejonie ujścia rzeki Vantaa. Osiedle było budowane jako realizacja kierunku ekorozwoju miasta. Łącznie
z osiedlem zlokalizowano Park Nauk Biologicznych Uniwersytetu Helsińskiego (3). Powiązanie funkcji mie­
szkaniowej i nauki jest przestrzenną odpowiedzią na potrzebę ekologicznej edukacji społeczeństwa. Eduka­
cja ta przekłada się na czynną formę ochrony wartości przyrodniczych, szczególnie przez aktywne uczestnic­
two mieszkańców w utrzymaniu zieleni osiedlowej; 4 — zieleń półnaturalna, 5 — ekologiczne uprawy rol­
ne, 6 — lokalny cmentarz, 7 — centaim ogrodnicze, 8 — szkoły, 9 — ośrodek osiedlowy. Źródło: Wydział
_______________________________ Techniczny Urzędu miasta Helsinki; patrz plansza 12 B

280
W mieście intensywnie zabudowanym, takim jak Paryż poszukuje się nowych lokalizacji dla parków. Park de Bercy
(patrz rys. 201), założony został na terenach zlikwidowanych magazynów wina — A, a Ogród Atlantycki ponad pe­
ronami dworca Montparnasse — B
Plansza 30
iŚ /s lto r . 'W

Tereny zieleni mogą być, kształtowane jako wielkie założenia urbanistyczne: A — ogrody Turia w Walecji, Hiszpa­
nia, zaprojektowane wzdłuż dawnego koryta rzeki (patrz rys. 10), B — Oś Wielką w Cergy Saint-Christophe wy­
znaczono jako monumentalny łącznik miasta satelitarnego z Paryżem (patrz rys. 198)

B
Plansza 31

Starannie zaprojektowany i wykonany


z trwałych materiałów detal urbanistycz­
ny podnosi jakość przestrzeni publicziiej:
A — obmurowanie nabrzeża strumyka
płynącego przez teren osiedla Kirch-
steingfeld w Potsdamie (patrz rys. 52)
zaprojektowano .w formie wijącej się
w krajobrazie wstęgi, która pełni równo­
cześnie funkcję ławki, B - v plac ponad
peronami dworca kolejowego Liverpool
w Londynie uzyskał podłogę o bogatym
rysunku, skomponowanym z płaszczyzn
kamiennych, wodnych i trawników
Formy architektury miasta ery przemysłowej mogą być atrakcją turystyczną: A — Manchester — wiadukty kolejo­
we i kanały dawniej służące do celów transportowych dziś są atrakcją dla odwiedzających miasto; na starych bar­
kach transportowych można spędzić oryginalnie urlop, B — Bercy Village w Paryżu to dawne magazyny wina, dziś
tworzą dumnie odwiedzany kompleks gastronomiczny i rozrywkowy
SYSTEM PRZEDM IOTÓW - PUNKTY
ZIELEN
I punkty - folies W SYSTEMIE
■ kiosk PRZESTRZENI
• bar
@ restauracja OTWARTYCH
@ kawiarnia
o miejsca pikników
□ oranżeria
o zadaszone miejsca dla dzieci
9 cyrk
0 atelier
g szklarnie
a łaźnie
1 basen
M targi
A wejścia
■ punkty sprzedaży
V poczta, straż, policja, banki
§ pierwsza pomoc
@ dom dz/ec/
Q amfiteatry
» administarcja

SYSTEM RUCHÓW- LINIE

- j- głów ny pasaż

aleje m iędzy drzewam i

\ prom enada ogrodów

P powierzchnia wybrukowana

~ ścieżki tranzytowe - skróty


j przejazd

SYSTEM PRZESTRZENI - POWIERZCHNIE

jj łą k i-p o la n y

M! powierzchnie ustabilizowane

□ odkryte pow ierzchnie dla dzieci

o wystawy R ysunek 194


Park La Yillette w Paryżu — założenia projekto-'
targi
we. Bernard Tschumi uzyskał kompozycję parku
|i ekrany utworzone z drzew * przez nałożenie trzech warstw konceptualnych:
systemu przedmiotów', czyli obiektów o określo­
nych funkcjach, systemu ruchów, czyli ciągów
pieszych, oraz systemu przestrzeni, czyli wnętrz
ogrodowych o różnym przeznaczeniu; patrz
rys. 195

cji mającej zadziwić obserwatora, wprowadziły do ogrodów elementy egzotyczne, a cza­


sami dziwaczne. Równocześnie zamiłowanie do form naturalnych, filozoficzne i literac­
kie hasła powrotu człowieka do natury, rozwój malarstwa pejzażowego, uruchomiły
krytykę narzucanych krajobrazowi i roślinności kształtów odbiegających od naturalne­
go ich uformowania. Pierwsze ogrody w stylu swobodnym powstawały w Anglii. Tam
ZIELEN
W SYSTEM IE
PRZESTRZENI
OTW ARTYCH

R ysunek 195
Park La Yillette w Paryżu,
uzyskany stan zagospoda­
rowania: 1 — przystanki
metra, 2 — miasto techni­
ki i przemysłu, 3 — kino
sferyczne, 4 — hala wy­
stawowa, 5 — miasto mu­
zyki, 6 — teatr, 7 — klub
hippiczny, 8 — sala Ze-
nith, 9 — kanał L’Ourcq,
10 — kanał Saint-Denis
(rys. M. Kwieciński); patrz
rys. 194

nazwano je ogrodami krajobrazowymi {landscape gardens) . Miały tworzyć kompozy­


cje naturalne, przyozdobione dla przydania im dodatkowego piękna. Spacery po takim
ogrodzie miały z każdym krokiem zaskakiwać widza nowymi widokami o wielu pla­
nach, akcentowanymi specjalnie dobranymi dominantami rzeźb, świątyń, altan, sztucz-
_____________ nych ruin. Używano rozlicznych trików perspektywicznych, czy złudzeń optycznych,
2g2 kreowano nastroje pogodne, melancholijne, zadziwiające czy majestatyczne.
Ogrody współczesne zazwyczaj kojarzą obie historyczne tendencje — geometrycz­
ZIELEŃ
ną i naturalistyczną, operując kompozycjami nakładających się na siebie warstw, pod­ W SYSTEM IE
porządkowanych różnym konwencjom plastycznym, ideowym czy funkcjonalnym. PRZESTRZENI
OTW ARTYCH
Charakterystycznym przykładem takiej kompozycji jest paryski Park de La Villette
(rys. 194, 195). Zdecydowanie geometryczną formę prezentuje Park André Citroena

Park Andre Citroena w Paryżu zosta) zaprojektowany jako zgeometryzowany układ, nasycony licznymi for­ Rysunek 196
mami symbolicznymi i znaczeniowymi: 1 — ogród biały, 2 — ogród czarny, 3 — perystyl wodny, 4 — pe-
rystyl roślinny, 5 — oranżerie, 6 — plac, 7 — podziemne parkingi, 8 — ogród przemian, 9 — baseny wod­
ne, 10 — trawnik, 11 — ogród skalny, 12 — wiadukt, 13 — ogród zmian, 14 — ogrody szeregowe, 15 —•
kanalik obrzeżny, 16 — brzeg Sekwany, 17 — oś diagonalna, 18 — plac kwadratowy (rys. A. Zacharów)
283
ZIELEŃ
W SYSTEM IE
PRZESTRZENI
OTW ARTYCH

Rysunek 197 Park Belleville w Paryżu ma układ swobodny, przecięty poprzecznie promienistymi osiami. Usytuowany
na stoku wzgórza stanowi charakterystyczny punkt widokowy na miasto (rys. P. Jackowski)
284
(rys. 196), zaś swobodną Park Belleville (rys. 197) — wszystkie założone w końcu ZIELEŃ
XX wieku w Paryżu. W SYSTEM IE
Liczne ogrody współczesne są ogólnodostępne i zaczynają odgrywać ważną rolę PRZESTRZENI
OTW ARTYCH
w systemie przestrzeni publicznych o znaczeniu kulturowym. Poza funkcją wypoczyn­
ku, rekreacji, sportu pełnią rolę edukacyjną. Ta nowa rola nadaje im dodatkowych tre-

Oś Główna dzielnicy Saint Christophe nowego miasta Cergy-Pontoise tworzy kompozycję nasyconą treścia­ Rysunek 198
mi kabalistycznymi, w których liczba 12 odegrała szczególną rolę w układzie elementów zagospodarowa­
nia. Wzdłuż osi rozmieszczono następujące elementy: 1 — akcent wysokościowy, 2 — dworzec kolejowy
z wielkim zegarem, 3 — plac kwadratowy, 4 — plac półokrągły z obeliskiem, 5 — przejście nad ulicą,
6 — plac otwarty z 12 kolumnami, 7 — amfiteatr, 8 — scena, 9 — most, 10 — taras widokowy, 11 — most,
12 — wyspa z obserwatorium astronomicznym, 13 — tereny planowanej zabudowy, 14 — tereny zieleni
(rys. A. Mieszkow'ska); patrz plansza 30 B
285
ZIELEŃ
ści, przesłań oraz symboli, często wyjaśnianych w ogrodowych folderach, czy na tabli­
W SYSTEM IE cach informacyjnych (rys. 198).
PRZESTRZENI Ludzie, teraz bardziej niż kiedykolwiek, potrzebują parków i ogrodów, które nie
O TW ARTYCH tylko będą zieloną plamą na mapie, ale miejscami gdzie człowiek będzie mógł wypo­
czywać w spójności z przyrodą, zorganizowaną dzięki jego staraniom i zapomnieć o ży­
ciu w zmechanizowanym świecie"’.

11.2. TERENY AKTYWNE BIOLOGICZNIE


Ludzie wszystkich kontynentów starają się nadać swemu naturalnemu otoczeniu upra­
gniony kształt, pisze Rene Dubos, „ale nawet w najbardziej zurbanizowanym środowi­
sku natura ma swój udział w tworzeniu ducha miejsca. Trwały charakter miejsca jest
zawsze wypadkową skomplikowanych współdziałań natury i kultury... Istota więc pro­
blemu nie polega na tym, czy będziemy modyfikować przyrodę czy nie, lecz na tym, jak
będziemy ją modyfikować”1IS.
Ochrona przyrody i jej systemów ekologicznych przez człowieka w środowisku
zamieszkania musi być aktywna. Sama bowiem natura nie jest w stanie biologicznie ni­
welować skutków jakie mogą powstawać z destrukcyjnej działalności człowieka. Środo­
wisko zamieszkania człowieka szybko się urbanizuje, proces ten charakteryzuje przede
wszystkim podporządkowanie sposobu użytkowania przestrzeni wymogom technolo­
gicznym.
Technologia zadecydowała o sposobie urządzania i funkcjonowania przestrzeni
otwartych, takich jak: ulice, place, parkingi, mosty, dojazdy i podwórza gospodarcze,
dworce i stacje kolejowe, bazy transportowe, magazyny i składowiska. Również tereny
pokryte roślinnością coraz częściej muszą być dostosowywane do rozwiązań infrastruk­
tury technicznej miasta, a także kształtowane w taki sposób, aby ich utrzymanie i wy­
korzystywanie nie wymagało kosztownych i pracochłonnych zabiegów. Trawniki przy­
stosowuje się do strzyżenia mechanicznego. Drzewa sadzi się tak, aby nie kolidowały
z ruchem samochodowym oraz sieciami uzbrojenia podziemnego. Parki urządza się
w taki sposób, aby ich pielęgnacja mogła być maksymalnie zmechanizowana i dosto­
sowana do harmonogramów i rytmu pracy miejskich przedsiębiorstw zajmujących się
pielęgnacją zieleni. To podporządkowanie technologiczne czynione jest w tym celu,
aby zieleń na obszarach zurbanizowanych mogła spełniać równolegle rolę ekologiczną,
estetyczną oraz użytkową.
Ekologiczne znaczenie zieleni w środowisku ^zamieszkałym nie wymaga dzisiaj
uzasadnień. Udowodniona została wartość higieniczna, biologiczna i regeneracyjna zie­
leni. Zwiększa się ona proporcjonalnie do objętości biomasy skoncentrowanej w jed­
nym miejscu, ale rówmocześnie staje się niezbędnym elementem urządzenia każdego
miejsca pobytu człowieka. Od doniczki na oknie, po rozległe parki krajobrazowe, zie­
leń zrośnięta jest z jego bytem.
Roślinność spełnia w^ażną rolę higieniczną, do której należy tłumienie hałasu,
pochłanianie dymu i kurzu, a także oddziaływanie na psychikę człowieka. Decyduje

Charageat M., j.w.


"" Dubos R.: Pochwala różnorodności, PIW, Warszawa 1986.
286
w znacznym stopniu o lokalnym mikroklimacie, tworząc osłony przed wiatrami, zwięk­
ZIELEŃ
szając wilgotność gleby i powietrza, wpływając na temperaturę i skład powietrza. W SYSTEM IE
Koncentracja zieleni w formie ciągów biologicznie czynnych terenów ma na celu PRZESTRZENI
nawietrzanie i przewietrzanie organizmu miasta oraz absorpcję szkodliwych dla człowie­ OTW ARTYCH

ka zanieczyszczeń i poziomą wymianę powietrza. Takie ciągi zieleni o szerokości od 200


do 500 m117 mogą aktywnie pełnić swoją rolę.
Przyjmuje się, że czynne biologicznie powierzchnie powinny stanowić od 15 do
20% terenów budowlanych w mieście. Nawierzchnie utwardzone i zabudowania na
tych terenach nie mogą przekraczać 20-25%.
Ustawa o ochronie przyrody określa cele ochrony, wyszczególniając:
>- utrzymanie procesów ekologicznych i stabilności ekosystemów,
>- zachowanie różnorodności gatunkowej,
>- zachowanie dziedzictwa geologicznego,
>■ zapewnienie ciągłości istnienia gatunków i ekosystemów,
3^ kształtowanie właściwych postaw człowieka wobec przyrody,
>- przywracanie do stanu właściwego zasobów i składników przyrody.
Dla realizacji tych celów ustawa ustala możliwość:
3^ tworzenia parków narodowych,
>- uznawanie określanych obszarów za rezerwaty przyrody,
3=> tworzenia parków krajobrazowych,
3> wyznaczania obszarów chronionego krajobrazu,
>- wprowadzania pęhrpny gatunkowej roślin i zwierząt,
>- wprowadzania ochrony indywidualnej w drodze uznania zasobów przyrody za:
— pomniki przyrody,
— stanowiska dokumentacyjne,
— użytki ekologiczne,
— zespoły przyrodniczo-krajobrazowe (rys. 199).
Miasta-gminy zostały upoważnione do obejmowania obszarów statusami ochron­
nymi w zakresie: ochrony krajobrazu i zespołów przyrodniczo-krajobrazowych, jeśli te
obszary będą objęte miejscowymi planami zagospodarowania, a wcześniej nie były
chronione rozporządzeniem wojewody. Parki narodowe są tworzone tylko na mocy
rozporządzenia Rady Ministrów, rezerwaty — odpowiedniego ministra, zaś parki kraj­
obrazowe — właściwego wojewody. Pozostałe formy ochrony przyrody mogą gminy
wprowadzać odrębnymi uchwałami.
Obszary objęte ochroną przyrody dotyczą przede wszystkim terenów zieleni miej­
skiej, nadając im określony status prawny. Istotne jest jednak, aby Zakres ochrony przy­
rody współgrał z potrzebami miasta, tj. funkcjami utylitarnymi zieleni, będącymi konse­
kwencją uprawnień wynikających z własności czy użytkowania przestrzeni.
Możliwość ochrony wartości przyrodniczych właściwie użyta może na obszarze
miasta być mechanizmem sterowania zagospodarowaniem poszczególnych terenów,
w tym przede wszystkim ograniczania rozrostu terenów budowlanych ponad potrzeby
i poza zasięgiem obsługi infrastrukturą techniczną. Liczne miasta Zachodniej Europy,
wokół których ustanowiono zielone pierścienie (Londyn, Manchester, Wiedeń) są do­
brymi przykładami takiego działania.

117 Różański S.: Osadnictwo a środowisko Polski, PWN, Warszawa 1979.


287
ZIELEN
W SYSTEM IE
PRZESTRZEŃ!
OTW ARTYCH

R ysunek 199 Tereny objęte rygorem ochrony przyrody w dawnym województwie warszawskim: 1 • — Kampinoski Park
Narodowy, 2 — parki krajobrazowe, 3 — obszary chronionego krajobrazu, 4 — obszary uzdrowiskowe,
5 — rezerwaty przyrody, 6 —•ujęcia wody dla Warszawy, 7 — tereny gleb wysokoprodukcyjnych Równi­
ny Błońskiej

Rozproszone budownictwo podmiejskie, najczęściej pozbawione infrastruktury tech­


nicznej i społecznej, wymusza zbędne przerzuty transportowe i energetyczne, jest
zgubne dla prawidłowego wykorzystania użytków rolnych i leśnych, rujnuje ład prze­
strzenny i degraduje piękno krajobrazu. Wyznaczanie terenów z zakazem ich zabudo­
wy jest konieczne, również dla zapewnienia zrównoważonego rozwoju środowiska
zamieszkania. Rozrzutne dziś rozdysponowywanie przestrzeni bez perspektywicznej
wyobraźni potrzeb przyszłych pokoleń, a także beztroskie zakładanie, że w przyszło­
ści będzie te pokolenia stać na większe wydatki na zagospodarowanie i utrzymanie
środowiska, jest zaprzeczeniem celów zrównoważonego rozwoju.

11.3. JAKOŚĆ UŻYTKOWA ZIELENI MIEJSKIEJ


Przestrzenie rozpościerające się między budynkami zwykło nazywać się zielenią osiedlo­
wą. Nazwa ta mylnie oddaje rzeczywistość zagospodarowania, albowiem przestrzenie
te mają różny charakter, są w różny sposób użytkowane i wykorzystywane. Sądzi się
288
R y su n e k 2 0 0
Południowy Friedrichstadt w Berlinie był poddany .w latach 80-tych X X wieku przebudowie, w ramach której wyznaczono now e miejskie parki, skwery i aleje, a tak­
że rozgęszczono zabudowę, tak aby we wnętrzach blokowych można było utworzyć zieleńce przydomowe. Układ zieleni pozbawiony jest jednak ciągłości Ciys. M. Po­
pławski)
byle tereny kolejowe związane z dworcem Lyońskim
ZIELEŃ J
W SYSTEM IE
PRZESTRZENI
O TW ARTYCH
BC
B
fi
Bercy fi
1 0 JB ^ >
L

Tolbiac

byle tereny kolejowe związane z dworcem Austerlitz

R ysunek 201 Odcinek Sekwany pomiędzy Bercy i Tolbiac w Paryżu został uporządkowany i wzbogacony o atrakcyjne
publiczne przestrzenie i budynki: 1 — hala sportowa Bercy, 2 — park Bercy, 3 — zabudowa mieszkanio­
wa, 4 — gmach ministerstwa finansów, 5 — Biblioteka Narodowa z zielonym dziedzińcem, 6 — zespoły
mieszkaniowe Tolbiac (rys. Ł. Lewandowski); patrz plansza 29A

często, że im więcej zieleni (czyli terenów niezabudowanych) w osiedlu, tym lepsze wa­
runki życia stwarza się jego mieszkańcom. Takie twierdzenie nie ma uzasadnienia w rze­
czywistości, gdyż sposób urządzenia terenów zieleni ma znacznie większy wpływ na ich
jakość niż ich powierzchnia. Źle zagospodarowane tereny zieleni mogą nawet wpływać
na obniżenie jakości środowiska.
Zieleń, oprócz pełnienia funkcji utylitarnych, jest stosowana jako bariera izolacyj­
na. Warunkiem ekonomicznego projektowania zieleni byłoby jednak takie jej urządze­
nie, aby powierzchnia terenów zieleni spełniających wyłącznie rolę izolacji została
zminimalizowana, zaś utrzymana w rozsądnych wielkościach powierzchnia zieleni prze­
znaczonej na cele utylitarne. Granice określające strukturę użytkowania terenów zieleni
determinują możliwości ich zagospodarowania i przesądzają o ekonomii ich wykorzy­
stania. Pod względem użytkowym wyróżnić można: zieleń publiczną, zieleń o specjal­
nym przeznaczeniu, zieleń osiedlową oraz produkcyjną.
Zieleń publiczna, dobrze utrzymana, w postaci: parków', ogrodów publicznych,
skwerów, bulwarów i alei spacerowych, parków leśnych oraz ośrodków sportowych
i wypoczynkowych, tw^orzy najwartościowszą przestrzeń kulturową miasta. Wartość ta
jednak zależy od troski o jej stan, zarówno użytkowników, jak i odpowiedzialnego za
jej pielęgnację gospodarza (iys. 200). Zieleń publiczna bez świadomego swych spolecz-
290
łaniifc

Cmentarz Południowy w Sztokholmie jest jednym ze wspanialszych założeń zieleni. Projektowali go znani Rysunek 202
architekci Erik Gunnar Asplund i Sigurd Lewerentz. Kompozycja cmentarza rozwija się wzdłuż wielkiej osi
wyciętej w lesie, wzdłuż której zlokalizowano: 1 — półokrąg wejściowy, 2 — drogę rzymską, 3 — krzyż,
4 — wzgórze pamięci, 5 — krematorium z kaplicą, ó —■plac ceremonii pogrzebowych, 7 — kaplicę leśną;
patrz plansza 2 B __________________

291
nych obowiązków gospodarza traci bardzo szybko kulturotwórczą rolę i przeistacza się
ZIELEN
W SYSTEM IE w teren bezpański — narażony na dewastację, teren chętnie przeznaczany pod zabu­
PRZESTRZENI dowę lub na drogi. Aby jednoznacznie ustalić uprawnienia gospodarza terenu, a także
OTW ARTYCH uświadomić użytkownikowi jakie są granice i charakter zieleni, pożądane jest ścisłe
wyznaczanie jej zasięgu Ciys. 201). Park czy ośrodek wypoczynkowy ogrodzony, z bra­
mami wejściowymi, jest łatwiejszy do właściwego zagospodarowania i utrzymania.
Ogrodzenia powinny być jednak tak projektowane, aby ciągłość przyrodnicza terenów
zieleni nie była naruszona, a tylko dostępność użytkowników ograniczona.
Zieleń o specjalnym przeznaczeniu tworzy bogatą grupę terenów mających cha­
rakter półpubliczny. Można do nich zaliczyć ogrody o mniejszej dostępności, takie jak:
zoologiczne, botaniczne, działkowe oraz cmentarze, a także zieleń towarzyszącą insty­
tucjom publicznym, obiektom usługowym i sportowym oraz przemysłowym Oys. 202).
Zieleń ta albo pełni rolę użytkową, albo zakładana jest ze względów estetycznych
i ozdobnych, lub wymagana z uwagi na potrzebę tworzenia stref izolacyjnych.
Zieleń osiedlowa stanowi nieodłączne tworzywo właściwie zagospodarowanego
środowiska zamieszkania. Ma ona charakter społeczny, półprywatny lub prywatny. Wy­
pełnia dziedzińce, podwórza, przedogródki lub ogrody przydomowe. Tworzy miejsca
wypoczynku przydomowego, zabaw dzieci i młodzieży (rys. 203). „Zmiękcza” sztywne
formy konstnikcji budowlanych zabudowy, podnosi estetykę przestrzeni otwartych. Jest
wizytówką-użytkowników osiedla, pozwala na realizację ich aspiracji w zakresie two­
rzenia własnego środowiska zamieszkania. Zbyt rozległe przestrzenie zieleni osiedlo­
wej, jej rozcinanie obiektami o ogólnomiejskiej dostępności, często wpływają na brak
poszanowania zieleni przez mieszkańców oraz utratę jej tożsamości i zniszczenie.
Oceniając ogólną ilość zieleni w mieście nie można wykluczyć z niej ogrodów pry­
watnych, występujących przeważnie na terenach zabudowy jednorodzinnej. Jest to zie­
leń na ogół zadbana, o dużych walorach biologicznych i estetycznych. Na jej jakość
wpływa powierzchnia działki budowlanej oraz dopuszczony procent zabudowania te­
renu. Władze miasta chcąc utrzymać w mieście dużą ilość powierzchni terenowych,
aktywnych przyrodniczo, powinny przez plany zagospodarowania przestrzennego, po-

R ysunek 203
Usytuowanie terenów rekreacji przydomowej: A — n n n n n
przydomowy plac zabaw dla dzieci w wieku 0 -5 lat 1 0 - 150m max
(0 ,6 -0 ,8 nr/osobę), optymalna wielkość placu 5 0 -
-100 nr, B — plac zabaw ruchowych dla dzieci w wie­
ku 5-10 lat (0,8-1,2 mYosobę), optymalna wielkość
placu 300 n r. Tereny rekreacji osiedlowej: C — uni­
wersalny plac do małych gier sportowych (1 8 ,2 -
-3 6 ,4 m netto), D — ogród dziecięcy (jordanowski)
(1,0-1,2 mYosobę), optymalna wielkość 0,7-1,2 ha
j Sosq/ ío Landsctm l(r-i> ~irh
R ó g io n a lo r G riín z u y (V

R y su n e k 2 0 4
Park krajobrazowy Emscher w Zagłębiu Ruhry jest przykładem projektowania i realizacji uldadu zieleni w skali regionalnej. Char; kteiystyczne jest dążenie do ciągło-
ści pasm przyrodniczych. Ciągłość tę można było uzyskać dzięki współpracy miast Zagłębia. Ciemniejsze zaszarzenia — ciąg W—Z wzdłuż rzeki Emscher, jaśniejsze za-
szarzenia — poprzeczne ciągi o znaczeniu regionalnym. Źródło: Kommunalverband Ruhrgebiet, Essen 1996; patrz plansza 38 B

tsj
\o
00

W n
ZIELEŃ
W SYSTEM IE
PRZESTRZENI
OTW ARTYCH

Osiedle Pikku Huopalahti w Helsinkach zostało usytuowane na bagiennej końcówce głęboko w Ląd wcina­
Rysunek 205
jącej się zatoki morskiej. W częs'ci najmniej nadającej się pod zabudowę utworzono park osiedlowy wypo­
sażony w tereny sportowe, zabawowe, spacerowe i plażowe. Zaczerniono budynki mieszkaniowa. Źródło:
iak rvs. 129; patrz rys. 85 i 129

294
lirykę fiskalną oraz gospodarkę terenową, tworzyć korzystne warunki dla wszystkich
ZIELEŃ
gospodarzy i użytkowników terenów, którzy są skłonni finansować utrzymanie-zieleni- W SYSTEM IE
w należytym stanie. PRZESTRZENI
W granicach administracyjnych miast występują zazwyczaj tereny zieleni o charak­ OTW ARTYCH

terze produkcyjnym. Do tej gmpy zaliczyć należy przede wszystkim: pola uprawne, sa­
dy, plantacje, łąki, a także lasy. Nie należy traktować tych terenów wyłącznie jako rezer­
wy terenowej pod przyszłą zabudowę. Utrzymywanie produkcyjnej zieleni w-mieście-
jest często jedyną możliwością zaistnienia w nim rozleglejszych terenów' otwartych.
Szczególnej pieczy wymaga zaprojektowanie i użytkowanie „styków'” pomiędzy tere­
nami zabudowy miejskiej z terenami rolnymi. Najmniej konfliktów wywołuje „styk” tych
terenów z prywatnymi ogrodami zabudowy jednorodzinnej oraziamTgtlzfe^konkieLna,
fizyczna bariera oddziela je od miejskiego typu zagospodarowania.
Względy użytkowm każdej z wymienionych grup zieleni wymagają dzielenia prze­
strzeni, którą ona zajmuje według formy i sposobu zagospodarowania oraz własności
identyfikującej gospodarza odpowiedzialnego za jej stan. Względy ekologiczne wska­
zują natomiast na prawidłowość utrzymania ciągłości terenów zieleni oraz wzmocnie­
nia ich aktywności biologicznej (rys. 204).
Pogodzenie tych, niejednokrotnie sprzecznych, tendencji jest rolą urbanisty, który
dodatkowo powinien brać pod uwagę wielką rangę kompozycyjną, którą w mieście
tworzą układy zieleni Oys. 205).

11.4. TWORZYWO ROŚLINNE


Kompozycje przestrzenne kształtowane za pomocą tworzywa roślinnego mogą naśla­
dować naturalne formy zieleni (lasy, zagajniki, polany, łąki, mczaje, rozlewiska), mogą
rozwijać organicznie zrośnięte ze środowiskiem formy uporządkowane (grupy drzew,
zakrzewienia, kwietniki, trawniki, skalne ogrody, stawy, cieki wrndne) oraz mogą, przez
kontrast, wyznaczać układy geometryczne (strzyżone szpalery i żywopłoty, aleje, par­
tery kwiatowe, klomby, strzyżone trawniki, gazony i baseny wodne). Użycie tworzywa
roślinnego powinno być dostosowane do charakteru użytkowego miejsca, bowiem każ­
da z wymienionych form zieleni wymaga innego nakładu środków finansowych, pracy
ludzkiej, a także w inny sposób narażona jest na dewastację.
Projektując układy zieleni należy pamiętać o ich zmienności w czasie. Zmienność
tę obserwujemy nie tylko w ciągu roku, ale również w okresach dłuższych; drzewa
i krzewy rozrastają się z wiekiem, tworząc niepożądane przegrody widokowe, przepły­
wni powietrza łub dostępu słońca.
Zieleń wymaga pielęgnacji. Zieleń źle pielęgnowana traci wartości w środowisku
zamieszkania. Szczególnie ważna jest pielęgnacja zieleni przydomowej, która powinna
być powierzona mieszkańcom. Jednak organizacja takich działań nie jest prosta, z tego
też powodu należy projektować formy zieleni łatwe do utrzymania i odporne na zni­
szczenie.
Roślinność jako podstawowy materiał kształtujący' zieleń wymaga odpowiedniego
dobrania, ze świadomością jej formy, faktury, kolom, przyrostów, zmian sezonowych
czy wymogów środowiskowych.
Najbardziej wyrazistymi tworzywem roślinnym są drzewa. Ich zróżnicowana wiel­
kość, kształt korony, barwa i układ ulistwienia, zmienność w zależności od poiy roku
295
ZIELEŃ
pozwalają na tworzenie z pojedynczych okazów dominant i akcentów krajobrazowych,
W SYSTEM IE zaś z grup — różnorodnych w wyrazie zamknięć widokowych, przeźroczy, ścian oraz
PRZESTRZEŃ! płaszczyzn kierunkujących wzrok w pożądaną stronę. Gałęzie drzew mogą tworzyć do­
OTW ARTYCH
datkowo strop zamykający od góry wnętrze, nadając mu walory intymności lub szcze­
gólnego nastroju. Formy drzew, w zestawieniu z architekturą budynków oraz urządzeń
terenowych, wzajemnie się uzupełniają, wpływając na odbiór ich skali, proporcji oraz
rozmieszczenia. Jednak drzewa muszą być właściwie dobierane gatunkowo, a także na­
leży dla nich tworzyć odpowiednie warunki, aby nie cierpiały z powodu rozwoju ko-
-munikaejh-budcwnictwa i innych zagrożeń urbanizacyjnych.
Krzewy dają najlepszy efekt, gdy są sadzone w grupach. Mogą być łączone z drze­
wami, uzupełniając wr ten sposób dolne partie zgrupowań zieleni, formować żywopłoty
oraz inne przegrody, rozdzielając tereny różnego przeznaczenia, a także spełniać rolę
kobierców wzbogacających rysunek i rzeźbę terenu.
Teren pokryty roślinnością tworzy żywą i barwną płaszczyznę podłogi. Płaszczy­
znę tę kształtować mogą różnego rodzaju trawniki, kwietniki, a także tafle wodne z ro­
ślinnością lub bez. Trawa, jako główny materiał nawierzchniowy, może być wykorzy­
stywana na różne sposoby. Na terenach zieleni ekstensywnie użytkowanej można
dopuszczać spacer i siadanie na trawnikach co im na ogół nie szkodzi, pod warunkiem,
że są one prawidłowo pielęgnowane.
^Uzupełniającą i często bardzo dekoracyjną rolę pełnią różnego rodzaju pnącza.
Można je prowadzić po ścianach, ogrodzeniach, a także specjalnie przygotowanych
pergolach i trejażach.
Zieleń właściwie skomponowana i dobrze zestawiona z elewacjami budynków,
uwzględniająca ich kolor, kompozycję i skalę przydaje przestrzeniom otwartym placów,
ulic i podwórzy przyjemniejszej, bardziej zadbanej i zamieszkałej charakterystyki, a par­
kom, skwerom, bulwarom, ogrodom, ośrodkom wypoczynkowym, sportowym i waka­
cyjnym urody, która łagodzi stresy współczesnej cywilizacji, maskuje technicznie upo­
rządkowane otoczenie człowieka i zbliża go ku utraconemu rajskiemu szczęściu.

11.5. DETAL URBANISTYCZNY


Kształtując przestrzenie otwarte w mieście musimy pamiętać, że określają je nie tylko
formy otaczającej je zabudowy, ale również tzw. detal urbanistyczny. Tym pojęciem
można objąć bardzo liczne formy architektury ogrodowej, a także wielość urządzeń słu­
żących prawidłowemu funkcjonowaniu przestrzeni otwartych, jak i ich ozdobie. Z de­
talem urbanistycznym mamy najbardziej bezpośredni kontakt, oceniamy jego jakość nie
tylko wyrokiem, ale również dotykiem, a także pozostałymi zmysłami. ichem odróż­
niamy rodzaj nawierzchni gdyż wpływa ona na dźwięk poruszających się po niej osób.
Powonieniem i smakiem odczuwamy stopień nasycenia detalu tworzywem roślinnym.
Detal nadaje przestrzeniom otwartym, cech indywidualnych i często niepowta­
rzalnych. Jest on również źródłem i sposobem przekazywania informacji o środowisku.
W formę detalu urbanistycznego można wpisać zarówno treści symboliczne, reklamo­
we, jak i inne semantyczne znaki.
296
ROLA DETALU URBANISTYCZNEGO

użytkowa dekoracyjna informacyjna

OBIEKTY MAŁEJ
NAWIERZCHNIE KRAWĘDZIE USKOKI OGRODZENIA
ARCHITEKTURY

'///////A -

% ///////.

ELEMENTY
UMEBLOWANIE ROŚLINNOŚĆ OŚWIETLENIE ZNAKI INFO
PLASTYCZNE

<51 n
INFO
h „ m . 3 I I l ... ' .... :T T ń

Rola i występujące podstawowe elementy strukturalne detalu urbanistycznego R ysunek 206

Na rysunku 206 przedstawiono dziesięć typów detalu urbanistycznego. Odnoszą


się one do różnych elementów zagospodarowania, jak i służą różnym celom.
>- Nawierzchnie • — są najbardziej powszechnym typem detalu, są one niezbędne
do wyróżnienia powierzchni ruchu pieszego od kołowego, mogą być miękkie
i twarde, śliskie i chropowate, pokryte roślinnością lub nie, przepuszczalne dla
wód opadowych, jak i nieprzepuszczalne, mogą ozdabiać rysunek podłogi lub
tylko ją funkcjonalnie różnicować.
>- Krawędzie — występują wszędzie tam, gdzie pragniemy wyraźnie oddzielić jeden
rodzaj nawierzchni od daigiego, mogą być zaznaczone w płaszczyźnie podłogi,
wyniesione ponad nią lub zagłębione, mogą być również stopniem umacniającym
różnice poziomów, tak jak to czynią krawężniki uliczne.
>- Uskoki— są niezbędne w łączeniu płaszczyzn o większych różnicach deniwelacji,
tworzyć z nich można stopnie dla ruchu pieszego, jak i skarpy o różnym nachyle­
niu stoku, a także kształtować w formie murów oporowych, mogą być formowa­
ne z gruntu, odlewane z betonu, układane z kamieni, pokrywane roślinnością.
Ogrodzenia —•występują najczęściej wzdłuż granic własnościowych, ale także
można je wprowadzać w celach izolacyjnych, porządkowych, a nawet ozdobnych,
mogą być ażurowe, przeźroczyste, szczelne, pełne lub o zmiennym charakterze,
o różnej wysokości, łatwe lub trudne do przekroczenia. _____________
297
T"

ZIELEŃ
W SYSTEM IE
PRZESTRZENI
OTW ARTYCH

~ :'^ i L--H
200 300 400 500 m

R ysunek 207 Osiedle mieszkaniowe Hammarby Sjostad w Sztokholmie (patrz rys. 258,) było projektowane z naciskiem na
staranność rozwiązania detalu urbanistycznego: A — zrealizowana na przełomie XX i XXI wieku cześć osie­
dla z podłużnymi ciągami spacerowymi o różnym charakterze: 1 — przejście wzdłuż renaturalizowanego
nabrzeża, 2 — nabrzeża omurowanego, 3 — parkowego pasma, B — rysunek detalu urbanistycznego frag­
mentu pasma parkowego. Źródło: Stockholm City- Planning Administration

298
Obiekty małej architektury — zgodnie z prawem budowlanym zalicza się do - ZIELEŃ
nich niewielkie obiekty, a w szczególności: kapliczki, krzyże przydrożne, figuryp ‘W SYSTEM IE
posągi, wodotryski, altany i inne obiekty architektury ogrodowej i użytkowej słu­ PRZESTRZENI
OTW ARTYCH
żące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku, jak: piaskownice, huśtawki, dra­
binki, śmietniki.
Umeblowanie — stanowią je drobne formy użytkowe przenośne lub trwale za­
mocowane w podłożu, takie jak: ławki, stoliki, śmietniczki, urządzenia zabawowe,
rekreacyjne, sportowe.
' r.: Roślinność — traktowana jako detal urbanistyczny musi być specjalnie formowana,
dobierana gatunkowo i kolorystycznie, tworząca zarówno kobieree-kwiatewer-ży-
wopłoty, szpalery drzew, jak i formy rzeźb kształtowanych z tworzywa roślinnego.
>- Oświetlenie — głównie chodzi o urządzenia oświetleniowe wymagające trwałych.
i widocznych elementów, takich jak: latarnie różnych form i wysokości, słupy
śwńetłne czy reflektory oświetlające budowle lub roślinność.
>- Znaki informacyjne — tworzą bogaty i stale powiększający się zestaw/ form ma­
jących główmie cele reklamowe i informacyjne, nadmiar tych znaków^ prowadzi do
dezinformacji oraz szpetoty przestrzeni publicznych.
>- Elementy plastyczne — tworzą również bogatą paletę form — głównie ozdob­
nych, w tym upamiętniających określone zdarzenie lub konkretne osoby.

Detal urbanistyczny wymaga projektowania całościowego i jednorazowego. Musi


on wyrosnąć w miejsce, dla którego był opracowany. Niezbędna jest jego wiaściwa pie­
lęgnacja i utrzymanie. Częste przekształcanie detalu urbanistycznego nie jest korzystne,
szczególnie jeśli tworzony jest z materiału roślinnego (rys. 207).

299
WIM»
--------------------------:---------------------------------------------- —Rozdział 12

STREFA PRACY W MIEŚCIE

12.1. KIERUNKI ZMIAN W STRUKTURZE PRACY


Człowiek identyfikuje się ze środowiskiem zamieszkania, uczestnicząc w sposób bez­
pośredni lub pośredni w jego tworzeniu i urządzaniu, czyli poprzez pracę. W celu do­
skonalenia warsztatu pracy budował miasta, początkowo jako organizacje społeczne,
a potem jako struktury przestrzenno-urbanistyczne.
Rozwój przemysłu od połowy XVIII wieku spowodował, w sposób wcześniej nie­
bywały, przestrzenne powiązania ludzkiej pracy. Dzisiaj powiązania te mają już skalę
globalną, wytwarzając specyficzną kulturę „szerokich przestrzeni”. Surowce, produkty,
ludzie oraz informacje przemierzają tysiące kilometrów, a skutki pracy są odczuwalne
daleko poza miejscem jej bezpośredniego wykonywania. Uprzemysłowienie szczegól­
nie mocno wpłynęło na przebudowę wewnętrznej struktury miasta. Stosunkowo prosty
układ urbanistyczny miasta średniowiecznego, oparty na cechowej organizacji produk­
cji, zmienił się w system wielokrotnie złożony, łączący mozaikę licznych i wyspecjali­
zowanych rodzajów miejsc. Zaistniała potrzeba koordynacji wzajemnego usytuowania
fabryk, dróg, domów, sklepów, szkól i szpitali, trzeba było odpowiednio rozmieścić wo­
dociągi, elektrownie, trasy energetyczne i telefoniczne. Aby społeczeństwa przemysłowe
mogły funkcjonować, zarówno czas, jak i przestrzeń musiały opierać się na starannie
zbudowanych strukturach.
W świecie współczesnym czas i przestrzeń stale umacniają swe pozycje ekonomicz­
ne, od konstrukcji mikroprocesorów począwszy, a na międzynarodowych organizacjach
skończywszy. Pojęcie czasoprzestrzeni określiło wymiar środowiska zamieszkania oraz
wymiar działań ludzkich w skali teoretycznie nieograniczonej.
Teren miejski jest najintensywniej użytkowanym obszarem zamieszkania. Dzięki
aktywności ludzkiej wypracowywana jest w jego granicach kilkakrotnie większa war­
tość niż na terenach rolnych. Dochód, czyli wartość uzyskiwana w wyniku użytkowa­
nia terenu, tworzy rentę gruntową, która jest wypróbowanym mierńikiem przy ustalaniu
ceny gruntu w mieście. Komunizm miernik ten zakwestionował. Realizując powszech­
ną nacjonalizację doprowadził do bezwymiarowych przestrzeni i bezczasowego plano­
wania. Wiara w determinizm przestrzenny zastąpiła wiedzę o zmianach rozwojowych
i potrzebę uświadomienia społeczeństwu rzeczywistej wartości środowiska, które ono
użytkowało.
Klasyczne gałęzie przemysłu, związane z węglem, metalurgią, włókiennictwem,
produkcją maszyn i transportem kolejowym, były dla rządów komunistycznych podsta­
wowymi czynnikami rozwoju. Proste prawa fizyki dowodzą, że zużywały one ogromnie
dużo energii, wytwarzały potworne ilości odpadów i zanieczyszczeń oraz charaktery­
zowały się wielką skalą i długimi seriami produkcyjnymi. Za to nie wymagały wysokich
301
kwalifikacji robotników, albowiem czynności, które musieli oni wykonywać były jed­
STR EFA PRA CY
W M IE Ś C IE nostajne, monotonne i prowadzone pod normatywnie-standardowym oraz wysoce
scentralizowanym nadzorem.
Kiedy w latach siedemdziesiątych rządy państw' komunistycznych oczarowane
były swymi sukcesami w rozwoju przemysłów surowcowo-metalurgicznych, w świecie
kapitalistycznym następował już zastój lub redukcja rozbudowy tych gałęzi przemysło­
wych. Kraje najsilniej rozwinięte przenosiły tę nieefektywną produkcję do tzw. „krajów
rozwijających się”, gdzie jest tańsza siła robocza i liberalne prawa ochrony środowiska.
Praca przekształca, gromadzi i niszczy energię. Skracanie czasu działań ludzkich,
na rzecz zvv'iększania-^dajności-ptacy,-a-także wydłużania okresu wypoczynku, są ze
swej natury energochłonne. Odwrotnie, ograniczenie terytorialnego zasięgu tych działań
przez skracanie sieci powiązań, sprzyja energooszczędności. Przestrzenna lokalizacja
miejsc pracy nie jest więc obojętna dla wytwarzanego dochodu. Współcześnie, wr krajach
rozwiniętych gospodarczo, zauważa się tendencję do przechodzenia na „drobnoziarni­
ste” struktury miejsc pracy, które pozwalają na ich decentralizację względem dotychcza­
sowych skupisk zatrudnienia.
Tendencjom tym przyświeca potrzeba oszczędności energetycznej, zwielokrotnie­
nia wytwarzanych asortymentów produktów oraz przewartościowania priorytetów.
Na tym tle toczy się w świecie wojna idei i pieniędzy pomiędzy obrońcami epoki
przemysłowej, marzycielami chcącymi powrotu do przedprzemysłowej przeszłości oraz
orędownikami epoki postindustrialnej. Zapoczątkowana była ona światowym kryzysem
energetycznym, który pociągnął za sobą kryzys surowcowy, żywnościowy oraz jakości
środowiska przyrodniczego. Walkę tę rozstrzyga nowy, tworzący się system produkcji,
który wymaga radykalnej przebudowy struktury całego „biznesu energetycznego”. W kwe­
stii bowiem energetycznej nie chodzi tylko o ilość, ale również o strukturę produkcjiI,s.
Obecnie cztery spokrewnione ze sobą gałęzie przemysłu mają największe perspek­
tywy rozwoju. Są nimi: elektronika i komputery, przemysł związany z tzw. „podbojem
kosmosu” oraz podobny, związany z wykorzystaniem zasobów mórz i oceanów, w koń­
cu przemysł pracujący na rzecz mikrobiologii i inżynierii genetycznej. Równolegle z no­
wą produkcją zmienia się dotychczasowa synchronizacja i standaryzacja działań ludz­
kich w kierunku jej uwolnienia od ścisłych i normatywnych reguł. Będzie musiało
zapewne nastąpić silniejsze splecenie działań organizacyjnych w wielkiej skali z orga­
nizacjami o małej skali. Ludzie dążą do równowagi między pracą i zabawą, między pro­
dukcją i konsumpcją, między pracą umysłową i fizyczną. W warstwie filozoficznej ab­
strakcja i konkret oraz obiektywizm i subiektywizm powoli znajdują równoprawne
pozycje w inspirowaniu działań człowieka.

12.2. PRZESTRZENNA ORGANIZACJA PRACY


Działalność gospodarcza w skali globalnej polega na równowadze występowania
dwóch przeciwstawnych sił, którymi są: konkurencja, prowadząca do zwielokrotnienia
podmiotów gospodarczych oraz dążenie do maksymalizacji indywidualnych zysków.

" s Toffler A.: Trzecia fa la, PIW, Warszawa 1985.


302
W zakresie .wytwórczości, rozległość rynku konsumenckiego ma wpływ na skalę pro­
ST R EFA PRA C Y
dukcji podejmowanej przez przedsiębiorcę. Opłaca się bowiem poszerzać produkcję W M IE Ś C IE
gdyż mamy zagwarantowany jej odbiór w bliskim zasięgu. Jeśli zaś odbiorców musi
szukać się na rozległym przestrzennie rynku, skala produkcji spada.
Teorie gospodarki przestrzennej w ujęciu ekonomicznym koncentrują się na ana­
lizie popytu i podaży oraz na wpływie na te zależności czynnika odległości. Pytania
więc dotyczą kwestii: jaki popyt jest zaspokojony przez produkcję lokalną? jaki przez
import? a jaki w ogóle nie jest zaspokojony? Produkcja polega na łączeniu i przetwa­
rzaniu czynników produkcji, którymi są: ziemia, kapitał, praca i wiedza techniczna
oraz organizacyjna. Dostępność wymienionych czynników jest przestrzennie zmienna.
W teorii lokalizacji przemysłu A. Webera (1909) jako kryterium opłacalności przyjmo­
wano minimalizację kosztów produkcji. Czynnikami o charakterze przestrzennym,
uwzględnianymi w tej teorii były: koszty transportu i pracy oraz korzyści aglomery-
zacyjne, tj. uzyskiwane dzięki działalności gospodarczej prowadzonej w skupiskach.
W teorii W. Christallera (1933), odnoszącej się do praw wyjaśniających formowanie się
systemu osadniczego, przyjęto, że miasto jest ośrodkiem centralnym dla społeczności
regionalnej i pośredniczy w obsłudze handlowej tej społeczności. Im większe miasto,
tym zasięg jego obsługi jest rozleglejszy. Ranga osiedla jest bowiem funkcją trzech
zmiennych: rozległości obsługiwanego obszaai, liczby jego mieszkańców oraz wyso­
kości ich dochodów. Na każdy obszar wyższego rzędu składają się obszary niższego
rzędu, a te są wielokrotnością obszarów jeszcze niższego rzędu. Według przyjętej zasa­
dy system osadniczy ma budowę hierarchiczną, zarówno w odniesieniu do obszarów,
jak i ośrodków)
Ogólna teoria gospodarki przestrzennej A. Löseha przyjmuje za kryterium optyma­
lizacji lokalizacji produkcji maksymalizację zysku. Rezultatem wolnej konkurencji jest
tendencja do maksymalizacji podmiotów gospodarczych, przeciwstawiająca się maksy­
malizacji zysków indywidualnych. Biorąc to pod uwagę, Lösch zbudował region eko­
nomiczny, w którym przestrzenny układ produkcji jest rezultatem wzajemnego oddzia­
ływania korzyści ze skali produkcji i aglomeracji oraz kosztów transportu. Przyjmując,
że teoretyczny układ krajobrazu gospodarczego ma wspólny punkt środkowy, którym
jest wielkie miasto, zauważyć można, że wokół tego punktu będą układały się sektory
na przemian z licznymi i nielicznymi miejscami produkcji119.
Zarówno teoria Christellera sieci osadniczej, jak i teoria Löscha aglomeracji prze­
mysłowej dały podstawy ekonomicznego badania struktur przestrzennych w skali re­
gionalnej. Były one również zbieżne ze sformułowaniem zawartym w Karcie Ateńskiej,
że „miasto stanowi tylko część zespołu ekonomicznego, społecznego i politycznego,
z których składa się region..., nie można przystąpić do rozważania nad zagadnieniami
urbanistyki nie opierając się stale na czynnikach tworzących region”no.
Przy umacnianiu samorządności gminnej w Polsce nie należy zatem zapominać, że
gospodarcze podstawy rozwoju regionów nie dają się zamknąć w ich granicach admi­
nistracyjnych. Trudno zatem wyobrazić sobie efektywny rozwój bez współpracy mię­
dzygminnej.

"" Domański R.: Gospodarka przestrzenna, PWN, Warszawa 2002, s. 22-48.

Karta Ateńska, urbanistyka C.IA.M., wydana przez Kolo Naukowe Wydz. Architektury Wnętrz ASP, War­
szawa.

303
ST R EFA PR A C Y
Współcześnie obserwujemy przemiany rozwojowe w gospodarce przestrzennej,
W M IE Ś C IE wynikające z rosnącej wymiany międzynarodowej. Tworzą się regiony gospodarcze po­
nadpaństwowe, co przyspiesza przepływ^ informacji, kapitału i łudzi. Zauważa się de­
formację tradycyjnej hierarchii miejskiej i regionalnej. Są one rezultatem dualistycznego
procesu koncentracji i dekoncentracji osadnictwa. W strefie ekonomicznej i finansowej
nasila się integracja na poziomie międzynarodowym, natomiast w strefie politycznej
i społecznej zachodzą procesy odwrotne, prowadzące do wzrostu znaczenia lokalno-
ści. Cechą tworzących się obszarów metropolitalnych jest z jednej strony koncentracja
funkcji, a z drugiej strony dekoncentracja zagospodarowania. W tym zakresie istotne
staje się uwzględnienie w gospodarowaniu przestrzenią, obok zależności ekonomicz­
nych również problematyki środowiska przyrodniczego, a w nim miejsca i roli czło­
wieka.
W wymiarach przestrzennych strefa pracy jest poddawana daleko idącej restruktu­
ralizacji. Na przykład przez wyraźnie zarysowane powiązania miejsc pracy z miejscami
zamieszkania, przez zbliżanie obu tych miejsc, a nawet całkowite ich zintegrowanie
(rys. 208).
„Praca w domu wykonywana przez pokaźną część ludności, oznaczałaby większą
trwałość wspólnot osiedlowych... mogłaby pomóc przywrócić poczucie przynależno­
ści do wspólnoty sąsiedzkiej i ożywić działalność takich organizacji społecznych jak:
kościoły, kółka kobiece, kluby, zrzeszenia sportowe i organizacje młodzieżowe”121.
Decentralizacja miejsc pracy jest sygnałem do przesuwania środków finansowych
oraz zadań inwestycyjnych ze sfery transportu do sfery łączności i informatyki, Ozna­
cza to mniejsze zagęszczenie ludności w wielkich miastach i aglomeracjach, a także
przesuwanie się przedsiębiorstw produkcji przemysłowej na obszary wiejskie.
Minimalizacja przerzutów towarów i ludności, wsparta wysoką bezawaryjnością
infrastruktury technicznej i otwartością na zmiany systemów gospodarczych, stwarza
z kolei nowe kryteria organizacji środowisk zamieszkania. W sektorze produkcyjnym
oznacza to wpisanie nieuciążliwego przemysłu i rzemiosła usługowego w strukturę osie­
dlową, wydzielanie dzielnic uciążliwego przemysłu daleko poza miasto oraz tworzenie
zakładów produkcyjnych powiązanych z instytucjami usługowymi i naukowymi.

Rysunek 208
Relacje miejsc za­ mmmm
mieszkania (M)
względem miejsc ¡H
pracy (P)
_____ :

komunikacja

dzielnica
M

izolowanie sąsiadujące miejsca pracy miejsca pracy


przestrzenne z sobą w ramach w ramach
dzielnic P i M dzielnice P i M dzielnicy kwartału
mieszkaniowej mieszkaniowego

Ul Toffler A., j.w. s. 253-


304
ST R EFA PRA CY
YV M IE Ś C IE

Almere Haven, wyodrębniona część nowego miasta Almere w Holandii wzbogacona została o dzielnicę prze­ Rysunek 209
mysłową, usytuotvana na styk z osiedlami mieszkaniowymi: 1 — autostrada, 2 —■ulice miejskie, 3 — linia
autobusowa, 4 — zabudowa mieszkaniowa i usługowa, 5 — tereny rekreacyjne, 6 — tereny sportowe, 7 —
ogródki działkowe, 8 — tereny przemysłowe, 9 — wody
305
o 1000 2000 m
fc =d
R y su n e k 2 1 0
Dzielnica Helsinek Vuosaari rozbudowuje się intensywnie w związku z budową w sąsiedztwie nowego portu towarowego, który będzie znaczącym w mieście skupiskiem
miejsc pracy. Oferowane są tu atrakcyjne lokalizacje dla funkcji mieszkaniowych oraz rekreacyjnych w połączeniu akwenem Zatoki Fińskiej, a także dobrze skomuni­
kowane z centrum linią metra: M — przystanki metra, 1 — tereny plażowe, 2 —- kamping, 3, 4, 5, 6 — nowe lokalizacje mieszkaniowe, 7 — park, 8 — pole golfowe,
9 — obszar-portowy z miejscami pracy. Źródło: jak rys. 129; patrz rys. 245

■' —--------------- -• '......... ■' 'Miś— ^ '-


te,-.. «»łn»-' ł
Obiekty produkcyjne ulokowane bezpośrednio w sąsiedztwie zabudowy mieszka­
STREFA PRACY
niowej zmieniają obraz osiedli, skutecznie urozmaicając ich dotychczasową monofunk- W MIEŚCIE
cyjną strukturę, nadają przestrzeniom otwartym nową jakość społeczną, tworzą nowe
ogniwa edukacji młodzieży, w końcu ograniczają uciążliwe dojazdy do pracy. Wymaga­
ją one jednak takiej organizacji produkcji, aby możliwa była minimalizacja ich przestrze­
ni produkcyjnej, magazynowej i rezerwowej oraz likwidacja uciążliwości bezpośredniej,
potencjalnej i pośredniej, szczególnie w zakresie transportu i odpadków. Każdy zakład
przemysłowy ulega ciągłym transformacjom. Ta ciągła zmienność dotyczy pracowników,
funkcji produkcyjnych oraz form zabudowy. Najodpowiedniejszymi'zakładami produk-
cyjnymi są więc te, które łatwo można umieścić w malej lub średniej wielkości hali nie
wymagającej przestrzeni otwartych, dla której wystarczający jest transport samochodo­
wy i mała liczba zatrudnionych, a negatywne oddziaływanie' na otoczenie jest prawie
zerowe. Lokalizując wr środowisku zamieszkania obiekty produkcyjne stosuje się zwykle
następujące cztery typy rozwiązań:
>- zespoły powiązane z miejscami pracy, stycznie do osiedla (rys. 209) lub w bliskim
sąsiedztwie Oys. 210),
>- łatwo dostępne komunikacyjnie na obrzeżu osiedla (rys. 211),
>- umieszczone wewnątrz osiedla, skupione wzdłuż głównych pieszych powiązań
komunikacyjnych (rys. 212),
>- umieszczone wewnątrz kwartału zabudowy (rys. 213)-

Każdy z wymienionych typów rozwiązań stawia odmienne wymagania, ogranicza­


jące charakter i organizację produkcji. We współczesnej wytwórczości istnieją precyzyj-

Koncentracja miejsc pracy na obrzeżu zespołu mieszkaniowego, Sztokholm, Skarpnack: 1 — koncentracja Rysunek 211
usług, 2 — tereny mieszkaniowe, 3 — wbudowane obiekty handlowe, 4 • — koncentracja miejsc pracy (drob­
ny przemysł i usługi produkcyjne); patrz rys. 153

307
STREFA PRACY
W MIEŚCIE

?'

Rysunek 212 Obiekty miejsc pracy przemieszane z zabudową mieszkaniową, Helsinki, Malminkartano: 1 — budynki
mieszkalne, 2 •
— budynki przemysłowe i biurowe, 3 — obiekty handlowe, 4 — usługi dla mieszkańców

R ysunek 213
Budynki przeznaczone dla celów
nieuciążliwej produkcji wpisane
w kwartał zabudowy mieszkanio­
wej, Gavle, Szwecja: 1 •— podwó­
rza mieszkalne, 2 — tereny dla pro­
dukcji, 3 — parkingi, 4 —■świetlica,
5 — klub mieszkańców, 6 — ogro­
dy działkowe

308
ne, -zautomatyzowane linie produkcyjne, minimalizujące hałas, drgania, spaliny, odpady,
STREFA PR A C Y
pracochłonność i transportochłonność, a to ułatwia zbliżenie jej do strefy mieszkanio­ W M IE Ś C IE
wej i rekreacyjnej.

— 123rSEKTORY GOSPODARCZE
Mamy prawo sądzić, że u zarania dziejów ludzkości zamiłowanie do bytu wędrowne-
go i osiadłego było czynnikiem rozróżnienia pracy pasterza od pracy rolnika. Z czasem
z pracy rolnika wyodrębniła się praca rzemieślnika. Ta niezwiązana z uprawą ziemi pra­
ca mogła rozwijać się w miastach, tworząc skupiska producentów narzędzi. W krótkim
czasie wytwórców wspomagały grupy usługowców, ułatwiających zbyt wytworzonych
dóbr i pomagających w życiu domowym (rys. 214).

Klasyczny podział gospodarki na trzy sektoiy wywodzi się z rozróżnienia pracy wy­
twórczej od usługowej, z tym, że praca wytwórcza albo jest powiązana z lokalizacją ba­
zy surowcowej, albo może być wykonywana niezależnie od tej lokalizacji:
3=» I sektor gospodarczy ma charakter wytwórczości związanej z miejscami takimi jak:
pola uprawne, lasy, tereny hodowlane i łowiskowe, złoża kopalin, do sektora tego
zaliczamy więc: rolnictwo, leśnictwo, górnictwo, rybołówstwo itp.,
>■ II sektor gospodarczy ma również charakter wytwórczy, ale produkcja może odby­
wać się w każdym dogodnym miejscu, do sektora tego zaliczamy: przemysł, rze­
miosło produkcyjne, budownictwo,
>- III sektor gospodarczy ma charakter usługowy, praca w nim wykonywana nie po­
lega na wytwarzaniu dóbr materialnych, ale bez niej owe dobra praktycznie nie

Człowiek na przestrzeni wieków poprzez formę wykonywanej pracy oddziaływał na przestrzeń. Warunki R ysunek 214
przestrzenne z kolei strukturaiizowały typ wykonywanej pracy

309
ST R E FA PR A C Y
W M IE Ś C IE

R ysunek 215
Wykres J. Fourastiera, ilustrujący zmiany struktury zatrudnienia: sektor I — linia
przerywana, sektor II — linia ciągła, sektor III — linia przerywana z kropkami

mogłyby być produkowane, do sektora tego zaliczamy: handel, administrację,


pośrednictwo, szkolnictwo, naukę oraz inne usługi.
Relacje zatrudnienia w wymienionych trzech sektorach zmieniały się. Zmiany te
wyraził za pomocą wykresu J. Fourastier (rys. 215).
W erze gospodarki przedindustrialnej zatrudnienie w sektorze I było najwyższe
i wynosiło 80%, dwa pozostałe sektory zatrudniały po 10% pracowników, w okresie roz­
woju przemysłu rosło silnie zatrudnienie w sektorze II, by osiągnąć w okresie szczyto­
wego uprzemysłowienia 50% ogółu zatrudnionych. Zataidnienie w sektorze I sukcesyw­
nie w tym czasie malało, zaś w sektorze III wzrastało. Fourastier zakładał, że w przy­
szłości struktura zatrudnienia zmierzać będzie do związania z sektorem III 80%, zaś
z sektorami I i II po-10% ogółu pracujących.

12.4. POTRZEBY TERENOWE


ZWIĄZANE Z PRACĄ
Współcześnie praca wykonywana bez powiązań w skali globalnej byłaby prawdopo­
dobnie mało użyteczna i silnie utrudniona. Miejsca pracy zatem muszą być podłączo­
ne do rozlicznych sieci przesyłowych, które umożliwiają łączność transportową i infor­
matyczną, zaopatrzenie w energię i wodę, usuwanie ścieków i odpadów. Z uwagi na
charakter pracy bywa również tak, że powiązania z otoczeniem muszą być ograniczo­
ne lub nawet uniemożliwione, dotyczy to jednak głównie powiązań przestrzennych.
W tym celu tworzy się strefy izolacyjne, które utrudniają negatywne oddziaływanie pra­
cy na otoczenie, jak również mogą pracę oddzielać od uciążliwości otoczenia. Aby uzy­
skać wymierne korzyści z wykonywanej pracy niezbędne jest ponoszenie kosztów, czy
to w związku z tworzeniem odpowiedniego warsztatu pracy, czy też zgromadzenia do­
statecznej ilości surowców. Praca przebiegająca rytmicznie i bez zakłóceń musi dyspo­
nować odpowiednimi rezerwami: kapitałowymi, czynnościowo-produkcyjnymi oraz
magazynowymi. Dwie ostatnie formy rezerw wymagają dodatkowo rezerw-' przestrzen­
nych, a więc terenowych.
Podobnie relacje, które uzyskuje się dzięki odpowiedniej infrastrukturze technicz­
nej wiążą się z potrzebami terenowymi. Funkcja pracy ma zatem jakąś swoją tereno-
chłonność, która wypływa na kształtowanie struktury przestrzennej miasta.
W latach 60-tych i 70-tych dwudziestego wieku w Polsce, kiedy praca produkcyjna,
a przede wszystkim przemysł i związana z nim infrastruktura techniczna, były główny-
310
mi czynnikami miastotwórczymi, układy miejskie bywały podporządkowywane wymo­ STR EFA PRA CY
gom produkcji. Przedsiębiorstwa państwowe otrzymywały tyle terenu, ile zapragnęły. W M IE Ś C IE
W planach zagospodarowania przestrzennego rezeiwowane były rozległe obszary dla
fabryk, magazynów, składów, baz transportowych i innych urządzeń technicznych.
Wokół tych obszarów wyznaczano dodatkowo strefy izolacyjne, ośrodki administracji
gospodarczej, przyzakładowe osiedla mieszkaniowe, ośrodki usług socjalnych i rekrea­
cyjnych, tworząc w ten sposób swoiste miasta w miastach, rządzące się często własnymi-
prawdami. Dyrektorzy największych zakładów' przemysłowych decydowali o problemach
miasta z pozycji finansowych potentatów i wpływowych osobistości życia gospodar­
czego i politycznego. Pozostałości tych tendencji przestrzenno-funkcjonalnych tkwią
w większości miast polskich i stanowią obecnie najpoważniejszy problerifplanistyczny
związany z procesem prywatyzacji gospodarki i przechodzeniem jej w układ drobno­
ziarnistych jednostek organizacji pracy ludzkiej.
Użytkowanie terenów' o nadmiernej powierzchni w stosunku do potrzeb najczęściej
powodowało ich dewastację i degradację. To w ich granicach główmie koncentrowane
byfy wyrobiska i zwałowiska odpadów' oraz niewykorzystanych surowców', tu nastąpi­
ło największe zanieczyszczenie gleby, wody, powietrza, zaszły odkształcenia powierzch­
ni ziemi, zanik roślinności i deformacja procesów przyrodniczych. Tereny w takim stanie
tkwią często wewnątrz zabudowy miejskiej, nierzadko w śródmieściach.
Pod koniec lat 80-tych XX wieku w Polsce stał się już zauważalny proces opu­
szczania przez przemysł starych, wyespłoatowanych terenów' i obiektów. Zasadniczą
przyczyną była zmiana modelu gospodarki z centralnie sterowanej na wolnorynkową.
Przedsiębiorstwa podlegałyiransformacjom własnościowym, organizacyjnym i techno­
logicznym, czego efektem były również zmiany przestrzenne. Zbędnymi okazały się
strefy ochronne, rezerwy rozw'ojow'e, ekstensywnie użytkowane składowiska. Utrzymy­
wanie ich w tkance miejskiej stało się bardzo kosztowne.
Schemat blokowy (rys. 216) pokazuje zasadniczą strukturę układu przestrzennego
pracy, wyodrębniając trzy główne warunki jej wykonywania tj. miejsce, powiązania i re-

R ysunek 216
Schemat struktural­
ny pracy, uwzględ­
niający jej p rz e -:
strzenne i funkcjo­
nalne uwarunko­
wania

311
zerwy. Należy zwrócić uwagę na wielość miejsc, które w strukturze miasta wiążą się
STR EFA P R A C Y
W M IE Ś C IE z pracą. Z jednej strony istótą~pracy jest możliwość jej wykonywania prawie w każdym
miejscu, z drugiej strony terytorialne oddziaływanie wykonywanej pracy może mieć nie­
ograniczony zasięg. Spotykamy osoby, które wykonują konkretną pracę jadąc tramwa­
jem lub siedząc na ławce w parku i jednocześnie inne, wprzęgnięte w potężne korpo­
racje przemysłowe o zasięgu globalnym, których praca ma charakter zbiorowy, a jej
miejsce rozciąga się na“wszystkieTkontynenty ziemskie.
Wyliczenia, ile przestrzeni niezbędnej jest dla zorganizowania miejsc pracy w ska­
li miasta jest bardzo trudne i w znacznym stopniu uzależnione od charakteru prowa­
dzonej działalności. Europejska Klasyfikacja Działalności (EKD) wyróżnia 17 sekcji, któ­
re mogą być pomocne przy określaniu różnych sposobów zagospodarowania terenów.
Sekcje można odnieść do sektorów gospodarczych. Z odniesienia takiego wynika, że
sekcje: A, B, C składają się na sektor I, sekcja D to sektor II zaś pozostałe sekcje: E, F,
G, H, J, K, L, M, N, O, P i Q tworzą sektor III. Potrzeby przestrzenne możemy zatem
wyprowadzać z liczby pracowników lub liczby obsługiwanych osób, z tym, że równo­
cześnie potrzebna jest świadomość niezbędnej przestrzeni dodatkowej, a więc maga­
zynowej, reprezentacyjnej, manipulacyjnej i komunikacyjnej. Na przykład w obiektach
pracy biurowej obserwować można stały przyrost powierzchni biurowej, przypadają­
cej średnio na jednego pracownika od ok. 15 m2 do 40 m2.
W zależności od możliwej automatyzacji i mechanizacji produkcji obserwujemy za­
równo przyrost, jak i spadek wskaźnika terenowego powierzchniowego zakładu pro­
dukcyjnego na pracownika. Ewoluuje on wokół 100 m2. Rosną natomiast powierzchnie
magazynowe, związane zarówno z produkcją, jak i handlem hurtowym. W nowo re­
alizowanych centrach handlu hurtowego w rejonie Warszawy wskaźnik m2 terenu na
pracownika wynosi ok. 160 nr. W obiektach usługowych powierzchnie użytkowe przy­
padające na pracownika w zależności od świadczonych usług można szacować od
20 m2 do nawet 100 m2 w obiektach kultury, takich jak sale wystawowe czy kinowe.
Obliczanie powierzchni terenu niezbędnego dla funkcji pracy w mieście jest przy two­
rzeniu koncepcji planistycznych celowe. W okresie PRL potrzeby te były nieustannie
zawyżane i dziś okazuje się często, że wymagają one redukcji i zmiany funkcji.

12.5. MIEJSKA DZIELNICA PRZEMYSŁOWA


Miasta zabudowywane i budowane pod wpływem idei miasta strefowego miały — naj­
częściej wydzielone z organizmu miejskiego — dzielnice przemysłowe, stanowiące naj­
większe skupiska pracy produkcyjnej. W mniejszych miastach najczęściej wyodrębnia­
na była jedna taka dzielnica, w większych miastach mogło być ich więcej. Dzielnica
przemysłowa tworzyła zestaw zakładów produkcyjnych oraz urządzeń bezpośrednio
związanych z produkcją. Bardzo ważną rolę w jej strukturze odgrywały urządzenia
transportowe, z których najważniejsza była kolej żelazna.
Dostęp transportu kolejowego do dzielnicy przemysłowej odbywał się przez system
bocznic, którymi surowee do produkcji mogły dotrzeć bezpośrednio do magazynów',
składów' i pomieszczeń produkcyjnych, jak również tymi samymi bocznicami mogły być
wywiezione gotowce produkty. Stacje takie były sytuowane wzdłuż szlaku kolejowego
stanowiącego element krajowego, czy kontynentalnego układu dróg żelaznych. Stacja
312
rozrządowa, wiązana najczęściej z dworcem pasażerskim, sytuowana była wewnątrz STREFA' PRACY
układu miejskiego, rozcinając ten układ na dwie części, ale zapewniała równocześnie W M IE ŚC IE
sprawną obsługę miasta kolejowym transportem osobowym. Usytuowana zaś na skra­
ju miasta, nie niszczyła zawartości organizmu miejskiego, ale pozbawiała go łatwego
dostępu do kolejowego ruchu osobowego. Dzielnice przemysłowe musiały być rów­
nież obsłużone przez transport samochodowy, zarówno towarowy, jak i osobowy,
sprawiający w mieście poważne problemy komunikacyjne (rys. 217).
Oddalenie dzielnicy przemysłowej od miejsc zamieszkania stanowiło dla miast nie
tylko problem transportowy, ale również społeczny i ekonomiczny. Godziny ranne, kie­
dy pracownicy jechali do pracy i popołudniowe, gdy z tej pracy powracali, tworzyły
w miastach okresy szczytów ruchu, a jednokierunkowość przejazdów prowadziła do

( ? ) szlak kolejowy Rysunek 217


Dzielnica przemysłowa w małym (śred­
(2) bocznice kolejowe nim) mieście, oddzielona szlakiem kolejo­
(3 ) tor wyciągowy wym od miasta, komplikuje dojazd do niej

(4) stacja rozrządowa (D pracowników (A), usytuowana zaś po tej


samej stronie torów kolejowych stwarza
5
( ) dojazdy samochodowe do przemysłu problem lokalizacji dworca pasażerskie­
go (B)
Pdzielnica przemysłowa
p i® i
M dzielnica mieszkaniowa

Ccentrum miasta
©:
®
n!ii1111111 nił! 11;1ii rn-j t+t+m
11 111; 111 ¡ii i 1111; 11i h m-m
©
dw. pasarzerski

313
niebezpiecznych napięć funkcjonalnych i związanych z tym kosztów inwestycyjnych
STR EFA PRA CY
W M IE Ś C IE i eksploatacyjnych. Zbliżenie miejścpracy do miejsc zamieszkania to oszczędność ener­
gii oraz czasu poświęconego na przejazdy (rys. 218).
Przewozy ładunków w kontenerach spowodowały konieczność modyfikacji ukła­
du torowisk, stacji rozrządowych i innych urządzeń kolejowych, ale również zmiany
lokalizacji obiektów obsługiwanych transportem kolejowym i samochodowym.
W wyniku tych zmiin~fożlepelereny kolejowe są przeznaczane na inne cele.
Znane są przykłady, że na wyzbywanych przez kolej terenach gęsto zabudowane śród­
mieścia uzyskują nowre przestrzenie rozwojowe (Helsinki, Stuttgart, Sztokholm, Paryż,
B e r l i n ) . ___________________________
Produkcja przemysłowa stwarza wiele uciążliwości: bezpośrednie — przez hałas,
zanieczyszczenia i ruch, potencjalne — wynikające z groźby awarii lub innych oddzia­
ływań, których skutki dziś są nierozpoznawalne oraz pośrednie — powodowane głów­
nie transportem i odpadami poprodukcyjnymi. Równocześnie zmiany w produkcji
przemysłowej pociągają za sobą transformacje miejskich struktur: społecznych, funkcjo­
nalnych oraz fizycznych. Wywołana nimi restrukturyzacja na rynku pracy stymuluje mi­
gracje, nowe ciągi produkcyjne generują zmienne przepływy transportowe dezintegru­
jące staikturę urbanistyczną miasta, nadając jej cechy zmienności i przypadkowości,
najczęściej stanowiące dysharmonię z jego kulturowym krajobrazem (rys. 219).
Pojawienie się terenów poprzemysłowych na rynku nieruchomości ujawniło się
we wszystkich aglomeracjach miejsko-przemysłowych krajów przodujących w rozwo­
ju, ju£ wiatach 50Tych. Silnym impulsem przyspieszającym powstawanie takich terenów

R ysunek 218 Dzielnica miejsc pracy w zespole mieszkaniowym Kista miała zmienić sypialniany charakter dzielnic sate­
litarnych Sztokholmu: 1 — tereny mieszkaniowe, 2 — tereny miejsc pracy, 3 — centra usługowe, 4 — linia
metra; patrz plansza 1 B

314
STR EFA PR A C Y
KONFLIKTOWOSC ROZWOJU
W M IE Ś C IE

UCIĄŻLIWOŚĆ TRANSFORMACJA

hałas

bezpośrednia zanieczyszczenia migracje


struktur
ruch społecznych
struktura
zawodowa
awaryjność
potencjalna
ukryta w skutkach dezintegracja
struktur miasta
transport funkcjonalnych
pośrednia generator
odpadki ruchu

teren
zmienność
powietrze
struktur przypadkowość
woda fizycznych
dysharmonia
z otoczeniem

Schemat ilustrujący sytuacje konfliktowe wywoływane przez usytuowanie funkcji produkcyjnych w środo­ Rysunek 219
wisku zamieszkania

był kryzys gospodarczy, zapoczątkowany szokiem energetycznym 1973 roku, a z po­


czątkiem łat 90-tych koniec „zimnej wojny” dokonał poważnych zmian w przemyśle
zbrojeniowym.
Problem zagospodarowania terenów poprzemysłowych stał się zatem zagadnieniem
wykraczającym poza skalę lokalną, wymagającym podejmowania decyzji strategicznych
przez rządy państw i rozwiązywania ich w skalach regionalnych'22.
W Wielkiej Brytanii twbrzone były specjalne agencje i korporacje do. przeprowa­
dzania takich przekształceń. Znane są przykłady doków Londynu (rys. 220) i Liver-
poolu (rys. 221), przebudowa Manchesteru (rys. 222) i Glasgow. Już w 1966 r. przystą­
piono do restrukturyzacji Zagłębia Ruhry i Saary w Niemczech. Do celów przebudowy
wprowadzono nowe mechanizmy planistyczne, takie jak we Francji Plany Stref Uzgo­
dnionego Zagospodarowania (ZAC), pozwalające koncentrować wysiłki państwowe,
samorządowe i prywatne. -g
Efekty przebudowy i zagospodarowania terenów poprzemysłowych zaowocowa­
ły nowymi rozwiązaniami urbanistycznymi, dzięki którym udało się wypracować model
zabudowy zachowującej kulturowe wartości miejsca i niektórych jego reliktów mate­
rialnych, z równoczesnym tworzeniem nowych jakości funkcjonalnych i społecznych
(rys. 223), a także poprawiających stan środowiska przyrodniczego.
W Polsce, proces restrukturyzacji terenów poprzemysłowych zapoczątkowany zo­
stał w latach 90-tych w najbogatszych i przodujących gospodarczo miastach, przede

Gasidło K., Gorgoń J.: Modelowe przekształcenia terenów przemysłowych i zdegradowanych. Wydano
w ramach Programu UNDP, UNCHS (Habitat), Katowice 1999-
315
STREFA PRACY
W MIEŚCIE

R ysunek 220
Likwidacja doków portowych
w Londynie uwolniła znaczne,
atrakcyjne i usytuowane w są­
siedztwie City tereny dla no­
wych inwestycji. Korporacja
Doków Londynu (LDC) zo­
stała utworzona w celu sprze­
daży działek budowlanych,
głównie na cele miejsc pracy
biurowej (budynki zaciemnio­
ne) i mieszkalnictwa. Źródło:
Dockland in the Making, The
Redevelopment of the Isle of
Dogs, 1981-1995: 1 — West-
ferry, 2 — Poplar, 3 — All
Saints, 4 — Brunswick, 5 —
West India Quay, 6 — Canary
Wharf, 7 — Heron Quay, 8 —
LDDC West India House, 9 —
Millharbour, 10 — Crosshar­
bour, 11 — Cubitt Towm, 12 —
South Quay, 13 — Marsh Wall,
14 — Madchute, 15 — Island
Gardens

316
STR EFA PRA C Y
' W M IE Ś C IE

Przebudowa urządzeń portowych Liverpool uwolniła tereny na obu brzegach rzek Mersey.-W celu ich Rysunek 221
zagospodarowania powołano Merseyside Development Corporation. Źródło: Merseyside Development
Corporation, 1990

wszystkim w Warszawie, w której liczne budynki fabryczne zostały przebudowane


w biurowce.
Dzisiaj stoimy przed problemem ochrony wartości przyrodniczych oraz wartości
kulturowych, którym zagraża niekontrolowany rozwój produkcji. Społeczeństwa świa­
dome niebezpieczeństw’ wynikających z rozwoju produkcji coraz częściej odrzucają
model konsumpcyjny, sprzyjający wzrostowi produkcji i równoległemu z nim wzrosto­
wa zużycia jej wytworów na rzecz opcji konserwujących dobra posiadane oraz kory­
gujących dobra wytwarzane ze skłonnością do ograniczania rozwoju ich. produkcji.
Takie opcje zbieżne są z poszukiwaniem trwałych i energooszczędnych inwestycji, ogra­
niczających zużycie surowców i ilości odpadów123.
Rola kulturotwórcza, którą spełnia już od kilku stuleci miasto, związana jest z pra­
cą, a przede wszystkim z filozofią tej pracy. Izolowanie zatem pracy jako elementu funk­
cjonalnego miasta pozbawia ją wpływu na wiele dziedzin życia społecznego. Praca
powinna być otwarta na potrzeby społeczne również przez eksponowanie jej walorów
edukacyjnych. iMiejsca pracy wplecione w sposób naturalny w środowisko zamieszka-

Propozycja dla przyszłości społeczeństwo konserwujące (praca zbiorowa), PIW, Warszawa 1988.
317
Rysunek 222
Je d e n z w iększych portów śródląd ow ych Anglii Salford Q uays nad kan ałem M anchester został zlikw idow any. Tereny p o p o n o w e o b ję to program em przekształceń. Z bu­
dow ano: centrum hotełow o-nautyczne Cl—7), zespoły niskiej intensywnej zabudow y m ieszkaniow ej (13 i 30), ośrod ek kultury ( 3 5 - 3 8 ) , hotele (5 0 - 5 2 ) , ekskluzyw ne biura
i instytucje biznesu ( 8 - 1 2 , 1 4 - 2 9 , 3 1 - 3 4 , 3 9 - 4 9 , 5 3 - 5 7 ) . Źródło: Salford City Civic Center, 1992
nia przydają mu walorów wspólnoty tworzącej emocjonalne związki ludzi z miejscami. strefa PRACY
Świadomość, że nasze wysiłki, umiejętności i osobowość znajdują uznanie u innych, vv MIEŚCIE
dają zrozumienie celu rozwoju własnego środowiska.
W mieście współczesnym model stref monofunkcyjnych mocno się zdezaktuali­
zował. Niewiele pozostało już w miastach terenów, którym można by przypisać tylko
jedną funkcję. Tereny o dającej się wyróżniać funkcji wiodącej są przeważnie wzboga­
cone wieloma funkcjami uzupełniającymi. Bogata gama funkcji usługowych wplata się
w tereny o wiodącej funkcji mieszkaniowej, rekreacyjnej czy przemysłowo-magazyno-
wej. W śródmieściach funkcje usługowe jako wiodące uzupełniane są funkcjami mie-

Zakłady przemysłowe w Tampere, Finlandia, budowane były w XIX wieku wzdłuż łączącego dwa jeziora Rysunek 223 A
Tammerkoski. Wokół nich rozwinęło się miasto. Na przełomie XX i XXI wieku stare obiekty poprzemysło-
we zaczęto przekształcać na cele usług kultury, administracji i biura: A — usytuowanie obiektów przemy­
słowych Finlayson (1) i Tampela (2) nad Tammerkoski (3)
319
R ysunek 223 B Zakłady przemysłowe w Tampere, Finlandia: B ■
— projekt adaptacji budynków zakładu Finlayson na cele
usługowe, kondygnacja parteru

szkaniowymi, czasem produkcyjnymi i rekreacyjnymi. Przy opracowywaniu mapy użyt­


kowania terenów w mieście niezbędne staje się — przy klasyfikacji terenów według
funkcji zagospodarowania — uzupełnianie jej o procentową strukturę określającą ich
funkcjonalną różnorodność.

320
Zmiany zachodzące w sferze produkcji powodują, że duże zakłady wymagają nowych rozwiązań infrastrukturalnych
i często są usuwane na obrzeża miast (mleczarnia Valió pod Oulu, Finlandia — A). Dawne dzielnice przemysłowe
przekształcane są równocześniew ośrodki usługowe, biurowe, turystyczne lub osiedla mieszkaniowe (zespół ma-
gazynowo-produkcyjny przekształcony w park biznesu Parc Pont de Flandre w Paryżu— B)
Plansza 34
s— .¡W ----

: - - &? $ 'Ą-l-':»

Rozwój sektora usług to przyrost miejsc


pracy biurowej, nowe ich skupienia lo­
kalizowane są także poza śródmieścia­
mi: A — wńdok na centrum biurowe La
Defance z Wieży Eiffla, Paryż (patrz
rys. 177), B — Möhringen pod Stuttgar­
tem. Ta druga lokalizacja stała się rów­
nież centrum rozrywki i ośrodkiem tu­
rystycznym i
-1

B *
I
I
'i
.a
i
----------------------------------- :-------------------------------------------------- Rozdział 13

PROCES ROZWOJOWY MIASTA

13.1. ROZWÓJ PRZESTRZENNY


Rozwojem ewolucyjnym nazywamy zachodzący w czasie proces prze­
obrażeń w stany bardziej złożone i doskonalsze.

A więc rozwojem nie jest kierunek nastawiony na upraszczanie stniktur zastanych,


czy na eliminowanie z nich elementów słabszych, ale na stale wzbogacanie tych struk­
tur o nowe komponenty! powiązania, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
Struktury przestrzenne maja zdcilnpści sąinoregulacyjiie. Następuje w nich bowiem
przechodzenie od równowagi stabilnej do niestabilnej i odwrotnie — za przyczyną na­
turalnych impulsów wewnętrznych lub zewnętrznych, które ustalają nowe powiązania
pomiędzy elementami struktury. Samoregulacja może dawać wynik zarówno pozytyw­
ny. iak i negatywny. Osłabienie czynników samoregulujących prowadzi do stagnacji,
którą należałoby nazwać równowagą nierozwojową. Impulsami mogą być interwencje
pozwalające na sterowanie rozwojem struktury przestrzennej. Układy gospodarcze sta­
bilne nie wymagają szczególnej interwencji, gdyż zachodzą w nich pozytywne procesy
samoregulujące i samosterujące. Układy gospodarcze niestabilne, tj. te, w których trwa
proces przekształceń, wymagają znacznego zakresu interwencji, bowiem istnieje w nich
zawsze możliwość zaistnienia nieodwracalnych negatywnych zmian.

W urbanistyce zajmujemy się przede wszystkim rozwojem przestrzen­


nym, czyli rozwojem zagospodarowania, które w wyniku tego procesu
uzyskuje określone walory — korzystniejsze z punktu widzenia użyt­
kownika.

Efekty rozwojowe osiągamy zazwyczaj przez interwencje mające charakter działań


inwestycyjnych. Na rozwój składają się więc pojedyncze operaćje, realizowane przez
poszczególne podmioty uczestniczące w procesie rozwoju (instytucje, osoby). W sumie,
rozwój ma charakter ciągły, ale nie przebiega równomiernie, ponieważ występują w nim
liczne napięcia, wywołane trudnościami ścisłej koordynacji działań oraz sprzeczności
powodowane zróżnicowanymi preferencjami.
Należy w tym miejscu podkreślić, że rozwój jest naturalną cechą funkcjonowania
społeczeństw, może on mieć wymiar zarówno ilościowy, jak i jakościowy, a zachodzi
niezależnie od celowych i zorganizowanych działań instytucjonalnych, które noszą ce­
chy planowania. Planowanie w teorii kształtowania układów osadniczych jest rozumia­
ne jako forma interwencji w proces rozwojowy. Celem takiej interwencji jest najczęściej
łagodzenie napięć rozwojowych, jak również unikanie sprzeczności (rys. 224).
32 1
PROCES Rozwojem nazywamy zachodzący w czasie proces przeobrażeń
R O Z W O JO W Y w kierunku form bardziej złożonych i doskonalszych
M IA ST A
Rozwojem obszaru są zmiany w jego zagospodarowaniu korzystne
z punktu widzenia użytkowników

R ysunek 224 Procesy rozwojowe są naturalną cechą środowiska zamieszkania, mogą przybierać rozmaite formy. Myśląc
o następnych pokoleniach powinniśmy dostrzegać rozwój w kategoriach zrównoważonych, tj. konserwu­
jących wartości przyrodnicze, kulturowe i społeczne środowiska. Niebezpieczeństwem dla rozwoju zrów­
noważonego są: spontaniczna skłonność człowieka do gromadzenia dóbr oraz kreowany przez produkcję
kierunek do zwielokrotniania ich asortymentu

Skuteczność interwencji będzie zawsze uzależniona od stopnia rozpoznania pro­


cesu rozwojowego zachodzącego w danym środowisku. Rozpoznanie procesu będzie
tylkOiWówczas możliwe, jeśli znane nam będą podstawowe prawa rządzące przemia­
nami układów osadniczych. Efekty jakościowe w rozwoju uzyskujemy przez poprawę
walorów użytkowych, a więc: wyższy standard środowiska zamieszkania, lepsze funk­
cjonowanie infrastruktury miejskiej, czy korzystniejsze parametry gospodarcze. Efekty
ilościowe osiągamy przez wzrost parametrów charakteryzujących wielkość struktury
rozwijanej, a więc: przyrost liczby ludności, miejsc pracy, powierzchni terenów budow­
lanych, liczby mieszkań, czy liczby samochodów. Rozwój ilościowy jest łatwiej zmie­
rzyć i wyrazić liczbowo. Wywołuje on jednak stagnację lub regres walorów jakościowych,
najczęściej wówczas gdy nie przebiega równomiernie w odniesieniu do wszystkich ele­
mentów rozwijanych.
Przyrost liczby ludności miasta bez przyrostu liczby mieszkań lub usług skutkuje
obniżeniem standardu zamieszkania lub obsługi. Przyrost powierzchni terenów budow­
lanych, bez przyrostu liczby mieszkańców, podnosi średni koszt zagospodarowania mia­
sta, a przede wszystkim wyposażenia go w infrastrukturę.

13.2. ROZWÓ] ZRÓWNOWAŻONY


Niebezpieczne zmiany, jakie od kilku dziesięcioleci zachodzą w środowisku przyrodni­
czym, skłaniają społeczeństwa do wchodzenia na drogę zrównoważonego rozwoju.

Rozwój zrównoważony to taki rozwój społeczno-gospodarczy, w któ­


rym w celu równoważenia szans dostępu do środowiska poszczegól­
nych społeczeństw lub ich obywateli — zarówno współczesnego, jak
_____________ i przyszłych pokoleń — następuje proces integrowania działań poli-
322
tycznych, gospodarczych i społecznych z zachowaniem zasad równo­
PROCES
wagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyro­ R O Z W O JO W Y
dniczych 12h. M IA ST A

Na podstawie przytoczonej definicji można przyjąć, że celem zasadniczym


zrównoważonego rozwoju jest jego trwałość i harmonia, uzyskiwana przez równo­
ważenie dostępu-do dóbr środowiskowych dzisiejszych jak i przyszłych pokoleń, co
powinno oznaczać również konieczność równoważenia rozwojowych potrzeb go­
spodarczych z potrzebami ochrony wartości środowiskowych na zasadzie współza­
leżności (rys. 225).

. .- . - - ... - - ROZWÓJ ZRÓWNOWAŻONY

RÓWNOWAGA

POTRZEBY POTRZEBY
OBECNYCH POKOLEŃ ----- PRZYSZŁYCH POKOLEŃ

WSPÓŁZALEŻNOŚĆ

■POTRZEBY POTRZEBY Rysunek 225


GOSPODARCZE OCHRONY ŚRODOWISKA Zasadnicze cechy rozwoju zrównoważonego, którymi
należy kierować się w planowaniu

W krajach wysoko rozwiniętych zrównoważony rozwój miast realizuje się przez:


>- ograniczanie rozrostu terytorialnego miast na rzecz uzupełniania i koncentrowania
potrzeb rozwojowych -wewnątrz istniejącej tkanki urbanistycznej,
>- uzyskiwanie równowagi pomiędzy przestrzeniami zabudowanymi i niezabudo­
wanymi, mając na względzie redukcję potrzeb energetycznych, z równoczesnym
kreowaniem zdrowego, przyjemnego i o wysokich walorach ekologicznych środo­
wiska zamieszkania,
>- utrzymywanie ciągłych systemów terenów' otwartych jako pasm o walorach eko­
logicznych i rekreacyjnych,
>- zabezpieczanie istniejącej zabudowy i zagospodarowania terenu, wskazując najsto­
sowniejsze dla nich sposoby użytkowania,
>* redukcję ruchu samochodowego i promocję transportu zbiorowego i lekkiego
(rowerowego), a także działanie na rzecz komunikacji bezpiecznej, energooszczęd­
nej i ekonomicznej, /
>* kierowanie funkcji wywołujących wzmożenie ruchu w rejony dobrze obsłużone
przez istniejący system transportowy,
>- kreowanie większej ilości powierzchni dla pieszych w centrach miast oraz rozle-
glejszych przestrzeni wolnych od samochodów w osiedlach,
>- redukowanie zanieczyszczeń u źródle! ich powstawania oraz stalą kontrolę pozio­
mów ich występowania,
>- prowadzenie gospodarki odpadami nastawionej na minimalizowanie ilości odpa­
dów' przeznaczonych do składowania,

Ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska z 1980 r. z późniejszymi zmianami.


323
>- stosowanie trwałych i wysokiej jakości oraz przyjaznych środowisku materiałów
PROCES
RO ZW O JO W Y budowlanych, z równoczesnym dążeniem do ponownego zastosowania zużytych
MIASTA już materiałów,
>- prowadzenie gospodarki wodnej podtrzymującej jej naturalny obieg w przyrodzie,
>- restrykcyjną oszczędność energii pochodzącej ze źródeł nieodnawialnych na rzecz
energii uzyskiwanej ze źródeł alternatywnych, takich jak: wiatr, słońce, tempera­
tura ziemi, ruch wody.

13.3. PRAWA RZĄDZĄCE ROZWOJEM


Rozwrój ze swej natury może być spontaniczny, wynikający z ciągłego procesu zmian
zachodzących w środowisku zamieszkałym, jak i kreowany świadomymi i planowany­
mi działaniami społecznymi. Na rozwój mają wpływ zarówno zbiorowe, jak i indywi­
dualne działania społeczne. Mogą więc one mieć kontrolowany i spontaniczny charak­
ter. Ograniczenie działań rozwojowych do spontanicznych i indywidualnych prowadzi
do powstawania stanu anarchii, zaś ich ograniczenie do kontrolowanych i zbiorowych
prowadzić musi do stanu silnie zbiurokratyzowanego. Celowe jest zatem kreowanie
kontrolowanych działań indywidualnych, w ramach określonego stanu prawnego oraz
wspieranie spontanicznych działań zbiorowych, jako wyrazu potrzeb organicznych spo­
łeczeństwa.
Rozwój spontaniczny musi być uwzględniany przy rozwoju zaplanowanym. Istot­
ne jest zatem poznanie prawf rządzących rozwojem spontanicznym i umiejętne ich sto­
sowanie jako narzędzi rozwoju kreowanego. Opisując takie prawa poszukujemy zwykle
analogii do praw biologii, fizyki lub chemii. Na tej podstawie można stwierdzić, że każ-

ROZWÓJ SPONTANICZNY I KONTROLOWANY

ZBIOROWE
Rozwój spontaniczny

/ system \ f system \
biuro- I [ organiczny ] Ol
\ kratyczny J nie jest jest

deterministyczny przypadkowy

( system \ / system \ odwracalny nieodwracalny


Ilegalistycznyj j anarchiczny j
Brak równowagi jest źródłem porządku

INDYWIDUALNE

Pola działań

R ysunek 226 Współczesne systemy: legalistyczny i biurokratyczny, mogą przekształcać się w kierunku systemu organicz­
nego, jeżeli zbiorowości społeczne odczytają i zastosują naturalne prawa zrównoważonego rozwoju lub
w kierunku systemu anarchicznego, jeżeli naturalne prawa rozwoju będą wzmacniane partykularnymi ce­
lami indywidualnych osób i ugrupowań. W naturze brak równowagi jest źródłem porządku, ale porządek
nie oznacza stanu równowagi. Rozwój zrównoważony należy zatem rozumieć jako proces wyrównywania
potrzeb i możliwości, jakie tworzą wzajemnie powiązane systemy przyrodniczy i kulturowy

324
dy rozwój, spontaniczny jest przypadkowy i nieodwracalny, w związku z czym nie jest
PROCES
deterministyczny, a-więc-może być korygowany. R O Z W O JO W Y
W przyrodzie stan równowagi występuje wówczas, gdy składniki badanego syste­ M IA ST A
mu są niezależnymi bytami. Struktury osadnicze nie uzyskują nigdy takiej charaktery­
styki, bowiem ich składniki są pobudzane wzajemnymi relacjami, które powodują stan
ciągłej nierównowagi. Można zatem stwierdzić, że brak równowagi składników syste­
mu jest początkiem-procesu ich porządkowania (rys. 226).
Wśród praw naturalnych rozwoju najistotniejsze (rys. 227) są:
1) prawo otwartości systemów,
2) prawo koncentracji,
3)'
4) prawo nierównomierności rozwoju podsystemów,
5) prawo dyfuzji zagospodarowania,
6) prawo sukcesji.

PRAWA RZĄDZĄCE ROZWOJEM

Rysunek 227
Rozwojem o cechach naturalnych rządzą rozlicz-
ne prawa. Schemat wyszczególnia prawa, które,
wywierają najsilniejszy wpływ na strukturę prze- ■
strzenną miasta i

13.4. PRAWO OTWARTOŚCI SYSTEMU


Miasto, jak to wcześniej stwierdzono, ma staikturę wielokrotnie złożoną, dającą się ująć
w kategorie systemowe. Istnieje wiele definicji systemu. Przyjmijmy dla naszych potrzeb
najprostszą.

„System jest skoordynowanym układem elementów, których zbiór two­


rzy pewną całość uwarunkowaną stałym, logicznym uporządkowaniem
jego części składowych”. --------------------
325
PRO CES
Najistotniejszymi więc cechami systemu są relacje zachodzące między jego elemen­
R O Z W O JO W Y tami oraz między ich właściwościami. Każdy system stanowa składnik systemu szersze­
M IA S T A go i jednocześnie każdy system może być dzielony na podsystemy125. Kryterium wyo­
drębnienia systemu uzależnione jest zawsze od celu takiego wyodrębnienia. Możemy
więc mówić o systemie osadniczym świata, kontynentu, kraju lub regionu. W tym me-
gasystemie wyróżniają się jednostki osadnicze (wsie, miasta, aglomeracje), a te z kolei
mogą być dzielone na mniejsze części. Równolegle możemy mówić o systemie gospo­
darczym czy społecznym, rozpatmjąc go w podobnych zhierarchizowanych strukturach.
Mówiąc o mieście należy rozpatrywać jego systemową charakterystykę w nawiązaniu
do jego struktury przestrzennej (patrz rozdz. 2).
Każde miasto w układzie osadniczym można przedstawić jako system otwarty po­
przez wejścia, dzięki którym otoczenie oddziałuje na miasto oraz wyjścia, dzięki którym
ma wpływ' ono na otoczenie. Relacje miasta z otoczeniem obejmują przepływ' ludności,
towarów, energii i informacji.
Do miasta pracownicy dojeżdżają do pracy, uczniowie do szkół, interesanci do
usług. Informacje trafiają przez telekomunikację, gazety, książki. Miasto musi być rów­
nież zasilane z zewnątrz żywnością, surowcami i wyrobami, a także energią i wodą,
a nawet czystym powietrzem. W odwrotnym kierunku — z miasta — wyjeżdżają mie­
szkańcy na wypoczynek, do pracy poza miastem. Absolwenci szkół migrują w po­
szukiwaniu atrakcyjniejszej pracy. Również z wielu innych powodów ludzie zmie­
niają miejsce zamieszkania. Ruchy ludności są badane przez demografów i podawane
w rocznikach statystycznych. Miasto zasila także sw'oje otoczenie wytworzoną produk­
cją, energią, jest ono często emitorem zanieczyszczeń, ścieków, odpadów, i skażonego
powietrza.
Zagospodarowanie tworzy podstawowy podsystem sfery materialnej miasta. Jest
on powiązany z podsystemem środowiska przyrodniczego, który rozciąga się często da­
leko poza granice miasta. Mieszkańcy tworzą podsystem, któiy występuje w sferze przy­
rodniczej i materialnej. Ludzie, jako jednostki biologiczne, stanowią ważny czynnik pod­
systemu informacyjnego, stając się wyodrębnionymi jednostkami psychospołecznymi.
Analogicznie — podsystem funkcji przenika sferę materialną i informacyjną, ponieważ
każda działalność jest nierozerwalnie związana zarówno z przekazywaniem, jak i prze­
twarzaniem informacji.
Każdy zachodzący w mieście proces rozwojowy odbija się poza jego granicami,
a rozwój otoczenia ma wpływ na rozwój miasta. Te wzajemne relacje zachodzą zwy­
kle wr sposób niekontrolowany, a ich korygowanie jest ¿rudne i zawodne. Badanie pro­
cesów' rozwojowych w mieście nie może być więc ograniczone do jego terytorialnego
zasięgu, ale powinno obejmować strefę jego bliższego i dalszego oddziaływania.
Struktury układów osadniczych we współczesnym świecie należy rozpatrywać
w różnych kategoriach systemowych, przede wszystkim jako system społeczny,
określający jakość życia oraz tworzący kulturę, następnie jako materialny składnik sy­
stemu gospodarczego budującego ekonomiczną podstawę egzystencji społeczeństw',
w' końcu jako istotny element systemu przyrodniczego i siedliska ekologicznego czło­
wieka.

R egulski J .: Planowanie układów osadniczych, PWN. W a rsz a w a -Ł ó d ź 1981, s. 8.

326
13.5. PRAWO KONCENTRACJI PROCES
ROZW OJOW Y
Można stwierdzić, że przy swobodnym wyborze lokalizacji inwestycji zawsze decydu­ MIASTA

jącą rolę odgrywa zagospodarowanie istniejące, czyli to, że podmiot inwestujący będzie
mógł korzystać z wartości wcześniej wytworzonych. Właściwość ta prowadzi do akumu-
lowania się źródeł koncentracji, aż do jakiegoś momentu krytycznego, kiedy zaczyna
następować powiększanie się obszaru koncentracji. Takie powiększanie można nazwać
dekoncentracją wewnętrzną. Dekoncentracja zewnętrzna, w odróżnieniu od wewnętrz­
nej, w naturalny sposób zachodzi bardzo rzadko. Zwykle musi być ona wspomagana
dodatkowymi bodźcami126 (rys. 228)._____

Rysunek 228
Sztokholm w XX wieku rozwijał się przez teryto­
rialne narastanie zabudowy wokół historycznego
jądra (1). Strefy podmiejskiej urbanizacji: pierw­
szej generacji (2), drugiej generacji ■— miasta
ogrody (3), trzeciej generacji — osiedla sypialnia-
ne (4). Budowa osiedli jako ośrodków' dekoncen­
tracji zewnętrznej wymagała uruchomienia szcze­
gólnych bodźców' rozwojowych, w tym przypad­
ku wykupu terenów przez miasto oraz budowy
systemu metra, umożliwiającego szybki dojazd
do ośrodka pracy, którym pozostało śródmieście
Sztokholmu i jego dzielnice przemysłowe. Źródło:
jak rys. 93; patrz plansza 4B

ROZWÓJ WEDŁUG PRAWA KONCENTRACJI


- •— jednostki
osadnicze
przy drodze

jednostki
osadnicze
ze stacją
kolejową
równowagi ośrodków trendów ośrodków zewnętrzna L0^
jednorodnej innowacji innowacji hierarchiczna miasta - W - jednostki
wzdłuż drogi p rzy stacjach z miastem największego osadnicze
kolejowych największym przy wysiłku z lotniskiem
z lotniskiem inwestycyjnym

Układ równowagi jednorodnej według prawa koncentracji przekształca się w układ zhierarchizowany, który Rysunek 229
może być odkształcony wysiłkiem inwestycyjnym, ukierunkowanym na rozw'ój pojawiających się nowych
ośrodków innowacyjnych

Malisz B .: Zarys teorii kształtowania układów osadniczych, A rkady, W arszawa 1981, s. 6 5 - 7 2 .

327
C

Rysunek 230
Aglomeracja Kopenhagi rozwijała się w układzie wielopalcza-
stym (A), w wyniku procesów suburbanizacyjnych koncentru­
jących się wzdłuż linii kolejowych promieniście wybiegających
z Kopenhagi (B), zaistniała koniecznos'c budowy coraz dalszych
układów’ obwodnicowych (C). Źródło: HUR Greater Copenha­
gen Authority

328
i'SifÿS » V ^ r.'V ,ż-r-';—' Karlstrup Strand

Karlslrup Strarid Kpfge burt SUmdpark

10 Km

Rysunek 231
Południowe pasmo nadmorskie aglomeracji Kopenhagi (patrz îys, 230) uzupełniane jest zespołami niskiej intensywnej zabudowy m ieszkaniowej oraz ośrodkami usłu­
gowymi przy przystankach kolejowych: 1 — ratusz w Greve, 2 — centrum handlćwe w Hundige, 3 — dom kultury, 4 — przystanek Hundige, 5 — przystanek Grevé,
6 — przystanek Karlslund, 7 — centrum Greve. Źródło: Urząd miejski w K0ge; patrz plansza 13A

?"
> OO
O j tn <; n
to d
> <^ mw

liA lÉ '-'ii*,
W strukturze jednostek osadniczych większe szanse rozwoju mają te, które wyróż­
PROCES
R O Z W O JO W Y niają się czymś szczególnym. Na przykład lepszymi powiązaniami komunikacyjnymi, bo­
M IA ST A gatszą infrastrukturą, czy środowiskiem o wyższych walorach klimatycznych (rys. 229).
Rozwój kolejowych przewozów pasażerskich połączony z koncentracją miejsca
pracy w miastach wielkich sprawił, że zaczęły się one rozrastać w formie wielopalcza-
stych aglomeracji. Taki układ przestrzenny terenów zurbanizowanych charakteryzuje
Warszawski Zespół Miejski i wiele innych aglomeracjTTjbdnyllwagi jest rozwój tery­
torialny Kopenhagi. W wyniku tego rozwoju ukształtowała się aglomeracja w formie
porównywanej do dłoni z rozłożonymi palcami. Zarówno w aglomeracji Warszawy, jak
i Kopenhagi owe ciągi rozwojowe sa przykładem koncentracji liniowej. Cecha takiej
koncentracji jest osiowość wiązki przewodów infrastruktury technicznej, sprawiającej,
że po obu jej stronach występują szczególne warunki do koncentracji funkcji o charak­
terze miejskim. Przechwytywanie zadań transportowych kolei przez ruch samochodo­
wy sprawni, że układy o koncentracji liniowej wyznaczonej trasami kolejowymi zacie­
rają się. Charakterystyczne są zmiany wf rejonie Warszawy, gdzie osiami koncentracji
stają się drogi kołowre, oraz Kopenhagi, gdzie ujawniły się możliwości kreacji nowych
ośrodkówr koncentracji na przecięciach dotychczasowych ciągów rozwojowych ze zbu­
dowanymi dla ruchu samochodowego autostradowymi obwodnicami (rys. 230, 231).

Rysunek 232 Rozwój aglomeracji Paryża przebiegał stopniowo już od XVII wieku, gdy pod stolicą Francji lokalizowane
były rezydencje królewskie i magnackie. Następną fazą był rozwój podparyskich manufaktur i przemysłu,
a także osad i osiedli. Program budowy pięciu miast (1 — Evry, 2 — Cergy Pontoise, 3 — Marne-la-Vallée,
4 — St. Quetin en Yvelines, 5 — Melun Sénart) w odległości 30 km od centrum Paryża spowodował dalszy
rozwój strefy podstolecznej, wymuszający przede wszystkim budowę systemu transportowego (kolej regio­
nalna RER i. autostrad), równolegle z działaniami na rzecz ochrony i kształtowania środowiska przyrodni­
czego oraz lokalizacją najnowocześniejszych ośrodków nauki, wytwórczości, informatyki i rekreacji. Źródło:
Préfecture de la Region d’Ile-de-France

330
C. Clark U7 sformułował prawo dotyczące koncentracji przemysłu i ludności, stwier­
PROCES
dzając, że „makrołokalizacja przemysłu i ludności zmierza w kierunku coraz większej R O Z W O JO W Y
koncentracji w ograniczonej liczbie obszarów, natomiast ich mikrołokalizacja — w kie­ M IA STA

runku coraz większego rozproszenia”. Z uwagi jednak na zmniejszającą się rolę prze­
mysłu, jako czynnika ściągającego migracje ludnościowe, w krajach rozwiniętych gospo­
darczo proces koncentracji ludności w aglomeracjach przemysłowych ulega od pewnego
czasu zahamowaniu.
Inne więc czynniki wpływają na wybór lokalizacji inwestycji. Można do nich zali­
czyć takie walory zagospodarowania, jak:
>- zwiększający się zasięg rejonu akceptowanego dojazdu do pracy i usług,
>- stale poprawiający się standard zamieszkania na terenach wiejskich,
>- rodzące się większe możliwości tworzenia atrakcyjnego rynku pracy w strukturach
rozproszonych,
>- rosnąca ranga warunków środowiskowych, zarówno przyrodniczych, jak i kultu-
rowo-społecznych (rys. 232).
Prawo koncentracji, przy obecnej transformacji wysoko rozwiniętych gospodarek,
polegającej na przesuwaniu się punktu ciężkości z przemysłu do usług, musi być od­
bierane jako tendencja powstawania nowych ośrodków koncentracji oraz lepszych
możliwości poszerzania się ich obszarów, co może być nazywane kontrurbanizacją us
(rys. 233, 234).

Rysunek 233
Struktura osadnicza Polski charakteryzuje się wzglę­
dnie zrównoważonym i zhierarchizowanym ukła­
dem miast metropolitalnych, miast dużych, śred­
nich oraz małych. Powiązania miast metropolital­
nych wynikające z ich szczególnych możliwości
rozwojowych mogą ten zrównoważony układ prze­
kształcić w kierunku powstania konurbacji

planowane autostrady
ośrodki metropolitalne
duże miasta
magistrale kolejowe
ciągi powiązań
międzymetropolitalnych
iv A granica kraju

Grzeszczak J.: Tendencje kontmrbanizcicyjne w krajach Europy Zachodniej, Wyd. Continuo, Wrocław
1996, s. 27.
Grzeszczak J., j.w. --------------------------
331
PROCES
RO ZW O JO W Y
MIASTA

LEGENDA
-t—i linie kolejowe drogi o różnym ośrodki metropolitalne
(Warszawa i Łódź)
• projektowane linie kolejowe standardzie technicznym
= projektowane autostrady """ drogowe obwodnice torowe punkty węzłowe w systemie
= = wariant południowy (istnie]^ce 1Paktowane) transportowym
- autostrady A-d Emni powiązania międzywęzłowe tereny zurbanizowane

R ysunek 234 Powiązania komunikacyjne nowej generacji (autostrady, koleje dużych prędkości) sprawią, że dwa ośrod­
ki metropolitalne centralnej Polski: Warszawa i Łódź, staną się konurbacją dwubiegunową o wzajemnie uzu­
pełniających się funkcjach

13.6. PRAWO MINIMALIZACJI WYSIŁKU


Jest zjawiskiem powszechnym, że ludzie, nieprzymuszani i niekontrolowani, zarówno
przez sytuację zewnętrzną, jak i przez wewnętrzną dyscyplinę, postępują w taki sposób,
aby wydatkować własny wysiłek w sposób jak najbardziej oszczędny. Ta skłonność
przenosi się również na większe gaipy ludzkie, szczególnie na pracowników admini­
stracji, ale również na liczne podmioty gospodarcze. działaniach rozwojowych prze­
biegających w sposób spontaniczny (niekontrolowany) można zatem zaobserwować
tendencje, które dają się ująć w prawo minimalizacji wysiłku. Prawo to charakteryzują
cztery zasadnicze cechy:
1) wysiłek inwestycyjny podejmowany jest po wykorzystaniu istniejącego zasobu do
granic opłacalności,
2) z posiadanych zasobów najpieiw wykorzystywane są łatwo dostępne, a dopiero
w miarę ich wyczerpywania sięga się po zasoby trudniej dostępne,
3) rewolucyjne przekształcenia są podejmowane z dużym oporem i niechęcią,
4) raz rozpoczęte działania przebiegają z dużą bezwładnością.
332
Odnosząc wymienione cechy do zmian, które zachodzą w zagospodarowaniu
PROCES
przestrzennym, można zauważyć następujące prawidłowości: R O Z W O JO W Y
M IA ST A
1) przeciążenie urządzeń infrastrukturalnych, ich uciążliwa niewydolność jest dopiero
sygnałem zmuszającym do rozbudowy czy modernizacji,
2) rabunkowa eksploatacja zasobów środowiska doprowadzająca do jego katastrofal­
nego stanu wywołuje dopiero potrzebę poszukiwania środków zaradczych,
3) wadliwie zagospodarowane obszar}'-, wymagające gruntownych przekształceń, czę­
ściej są pozostawiane w nieefektywnym użytkowaniu, niż przebudowywane dla
nowych potrzeb,
4) łatwiejsze jest kontynuowanie rozpoczętych już inwestycji, nawet przy świadomo­
ści ich niskiej efektywności, niż rozpoczynanie nowych, gwarantujących wyższą
efektywność.

W konsekwencji, prawo minimalizacji wysiłku powoduje, że zadania trudniejsze,


wymagające lepszej organizacji, a także wyższych nakładów, odsuwane są na plan dal­
szy, a łatwiejsze działania przesądzają o efekcie rozwojowym. Jest to główna przyczyna,
w wyniku której miasta rozwijające się bez planu są strukturalnie kalekie, zagrażają śro­
dowisku naturalnemu i nie tworzą mieszkańcom godziwych warunków bytowych.

13.7.. PRAWO MERÓWNOMIERNOŚCI


ROZWOJU PODSYSTEMÓW
Rozwój miasta wiąże się z procesami urbanizacyjnymi, charakterystycznymi dla dzisiej­
szych społeczeństw. Urbanizacja obejmuje całokształt życia i działalności ludzi. W jej wy­
niku przekształcane jest zagospodarowanie przestrzeni, zmiany zachodzą w strukturach
społecznych, aspiracjach, modach, potrzebach i przyzwyczajeniach ludzi, podejmowane
są nowe działania, tworzona jest aktualna baza informacyjna o tych procesach. Charak­
terystyczne jest jednak to, że poszczególne przeobrażenia nie zachodzą z równą szyb­
kością. Najwcześniej docierają do nas informacje, równie szybko możemy na ich pod­
stawie określić potrzeby i uruchamiać odpowiednie działania. Wolniej zachodzą zmiany
w sposobie zagospodarowania, a najdłużej postępuje adaptacja społeczeństw do no­
wych warunków. «.
Zestawiając potrzeby z zagospodarowaniem zauważamy, że te pierwsze rosną płyn­
nie w miarę rozwoju ilościowego i jakościowego miasta, drugie natomiast rosną skoko­
wo. Zagospodarowanie zmienia się w wyniku działań inwestycyjnych podejmowanych
dla realizacji określonego zadania. Budowa obiektu musi być rozłożona w czasie, na­
tomiast efekty wynikające z jego realizacji uzyskujemy natychmiastowo, z chwilą prze­
kazania go do eksploatacji. Każda zatem nowa inwestycja wymaga podjęcia wysiłku re­
alizacyjnego, uzależnionego od wydatkowania dodatkowych środków. Można zatem
powiedzieć, że na skutek tego wysiłku pokonujemy jakiś próg na drodze rozwoju, po­
nosząc pewne koszty progowe. Pokonanie takiego progu tworzy większy lub mniejszy
potencjał rozwojowy, będący rezerwą funkcjonalną.na następne lata (rys. 235).
333
strategia
PROCES
rozwoju
R O Z W O JO W Y
M IA S T A

R ysunek 235 Wykres ukazujący nierównoleglość zmian rozwojowych w zakresie potrzeb względem zagospodarowania.
Krzywa potrzeb wznosi się płynnie, krzywa zagospodarowania ujawnia skokowe przyrosty, wynikające z
okresowego przekazywania w użytkowanie nowych elementów' zagospodarowania. Każdy kolejny oddany
do użytkowania obiekt wymaga pokonania progu rozkrojowego związanego z poniesieniem dodatko­
wych kosztów. Uzyskany efekt w zagospodarowaniu powinien zaspokajać nie tylko potrzeby bieżące, ale
również tw'orzyć potencjał rozwojowy na dalsze lata1®

PRZEKSZTAŁCENIE STRUKTURY PRZESTRZENNEJ WYMAGA POKONANIA KOSZTOWNEGO


PROGU ROZWOJOWEGO I URUCHOMIENIA WIELKICH INWESTYCJI

BOLESŁAW MALISZ WYRÓŻNIŁ TRZY RODZAJE PROGOW ROZWOJOWYCH

PROG SKOKOWY PROG STOPNIOWY PROG ZŁOZONY

Powolne, niazaplanowane Spóźniona interwencja


Interwencja inwestycyjna
zmiany skutkujące inwestycyjna
przeprowadzona nie przeciwdziała tworzeniu
tworzeniem się
we właściwym czasie
nieefektywnych struktur się struktur nieefektywnych

R ysunek 236 Trzy rodzaje progów rozwojowych jakie mogą wystąpić w procesie rozwoju miasta. Ich pokonanie wyma­
ga zaw'sze poniesienia nadzwyczajnych kosztów progowych

R egulski J .: Planowanie układów osadniczych, PWN. W arszaw a-Ł ó d ź 1981, s. 7 1 -/ 3 -

334
PROCES
ROZWOJOWY
MIASTA

Wielkie inwestycje progowe maja zawsze istotny wpływ na strukturę przestrzenną miasta Rysunek 237

Opierając się na teorii progów130zauważono, iż pokonanie w procesie rozwojowym


określonego progu może sprawić, że:
1) koszty normalne, po poniesieniu kosztów progowych na realizację inwestycji pro­
gowej, ponoszone są nadal z tą samą dynamiką jak poprzednio, pokonujemy wów­
czas próg skokowo,
2) koszty progowe w związku z pokonywaniem progu rozwojowego nie muszą być
ponoszone jednorazowo, ale sumują się z kosztami normalnymi, wywołując stałą,
wyższą niż poprzednio, dynamikę przyrostu tych kosztów, pokonujemy wówczas
próg stopniowo,
3) koszty normalne po poniesieniu kosztów progowych na realizację inwestycji pro­
gowej rosną z większą niż poprzednio dynamiką, pokonujemy wówczas próg zło­
żony (rys. 236).

Pokonanie progu skokowego może łączyć się z interwencją przeprowadzoną we


właściwym czasie. Dzięki niej miasto ma szansę uzyskać nowy potencjał rozwojowy,
utrzymując dotychczasowy poziom przyrostu kosztów rozwojowych. Próg stopniowy
natomiast trzeba łączyć z sytuacją, w której na skutek niepodjęcia we właściwym cza­
sie koniecznej interwencji inwestycyjnej miasto popadło w niezaplanowane, niekorzyst­
ne zmiany, przyczyniające się do powstawania coraz bardziej nieefektywnych struktur
zagospodarowania. Próg złożony, w końcu, następuje wówczas, gdy interwencja in­
westycyjna jest spóźniona i nie można już przeciwdziałać tworzeniu się nieefektywnej: ■
struktury zagospodarowania przestrzennego miasta. • v
Przykładów pokonywania progu skokowego można by przywoływać wiele
(rys. 237). Miasta dobrze zarządzane, na ogół we właściwym czasie podejmują lub
wspierają inwestycje pozwalające na harmonijny rozwój. Taką inwestycja była na przy-

Malisz B., j.w.


335
2 38 Rotterdam, budowa nowego mostu Erazma (1) była pokonaniem progu rozwojowego śródmieścia (2) jakim
byl szeroki akwen rzeki. Dojazd do opuszczonych terenów poportowych uruchomił ożywioną działalność
inwestycyjną na lewym brzegu rzeki (3), opracował T. Majda

kład budowa mostu Erazma w Rotterdamie. Dzięki niej otworzono dla działań rozwojo­
wych tereny opuszczone przez funkcje portowe. Pozwoliły one na realizację, głównie
przez sektor prywatny, funkcji usługowo-mieszkaniowych o charakterze śródmiejskim
na terenach, uprzednio oddzielonych od centrum miasta, szerokim akwenem rzeki Lek.
Nastąpiło również przestrzenne zintegrowanie struktury przestrzennej miasta rozciętego,
nie tylko szeroką rzeką, ale również rozlokowanymi wzdłuż, terenami portowo-maga-
zynowymi i przemysłowymi (rys. 238). <
Do spóźnionych można by zaliczyć natomiast interwencje inwestycyjne podejmo­
wane od paru lat w Stuttgarcie. Miasto to, kolebka europejskiej motoryzacji samocho­
dowej, po wojnie żywiołowo rozwijało się i rozrastało w strefie zewnętrznej, z prefe­
rencjami dla mchu samochodowego. Dziś samochód stał się przekleństwem dla miasta.
Podjęto zatem wielokierunkowe starania, aby część podróży pasażerskich przeniosła
się na środki komunikacji publicznej. Uzyskaniu jednak jednego dodatkowego pasaże­
ra kolei regionalnej, jak wykazują badania, nadal towarzyszy pojawianie się 1,5-2,0 sa­
mochodów na tych samych co kolej radialnych kierunkach. Wytyczną zatem kierun­
kową rozwoju sieci komunikacyjnej jest budowa nowych tras obwodowych, zarówno
______ drogowych, jak i kolejowych. Do tych inwestycji dołącza się również projekt uspraw-
u
Plansza 35

Rozwój spontaniczny i niekontrolowany planistycznie obniża jakość środowiska zamieszkania, wywołując między
innymi wzmożenie rtfćhu samochodowego; który dezorganizuje życie w mieście (autostrada łącząca śródmieście
z podmiejskimi dzielnicami mieszkaniowymi w Barcelonie — A. Suburbanizacja strefy podmiejskiej Warszawy prze­
biega bez właściwej regulacji planistycznej, na własnościowych podziałach rolnych i bez właściwej obsługi infrastruk­
turalnej stwarzać będzie w przyszłości problemy komunikacyjne i degradację środowiska. Gmina Lesznowola — B
P lansza 36

Niska skuteczność planowania może znisz­


czyć walory przestrzenne miast (śródmieście
Frankfurtu nad Menem — A), podobnie jak
wykorzystywanie planowania do totalnego
przekształcenia miast burzy ich tożsamość
kulturową (Osiedle za Żelazną Bramą, War­
szawa, stan lata 70-te XX w. — B)

B
PROCES
R O Z W O JO W Y
M IA ST A

Stuttgart — projekt rozbudowy zablokowanego ruchem samochodowym śródmieścia na terenach, które bę­ Rysunek 239
dą zwolnione z funkcji kolejowych. Dworzec Centralny zostanie przekształcony z układu czołowego na prze­
lotowy, pozwalający na docieranie tu pociągów pasażerskich dużych prędkości. Do dworca pociągi będą
dojeżdżać tunelami. Przebudowa węzła kolejowego pozwoli również wzbogacić miasto o tereny zieleni par­
kowej: 1 — przebieg projektowanego tunelu kolejowego, 2 — I etap zabudowy terenów' pokołejowych,
3 — II etap zabudowy terenów' pokołejowych, 4 — dalsze rezerwy terenowe, U — przystanki tramwajowe,
S — przystanki kolejowe (rys. K. Kustosz)
337
PROCES
RO ZW O JO W Y
MIASTA

~±- , i

R ysunek 240
Dekoncentiyczny rozwój Warszawy w okresie powojennym spowodował,
że w końcu lat 60-tych miasto natrafiło na zewnętrzny próg rozwojowy,
wywołany założoną w okresie odbudowy strukturą przestrzenną. Progiem
fizycznym stały się dzielnice przemysłowe oraz zasięgi sieci uzbrojenia tech­
nicznego, głównie kanalizacji i ciepłownictwa: 1 — usytuowanie progu roz­
wojowego Warszawy, 2 — dzielnice przemysłowe, 3 — kliny zieleni nawie­
dzającej centrum, 4 — centrum miasta ^ A lanów

WARSZAWA
Lokalizacje zabudowy
mieszkaniowej 1971-1980

R ysunek 241
Pokonanie progów' rozwojowych War­
szawy (patrz rys: 240) wymagało uru­
chomienia działań inwestycyjnych na
wielką skalę, rekompensujących wy­
datki na rozbudowy infrastruktury
technicznej. Rysunek pokazuje rozmie­
szczenie wielkich zespołów mieszka­
niowych sytuowanych poza pierście­
niem progowym. W związku z ich
budowrą trzeba było wydatkować
środki na uzbrojenie techniczne oraz
komunikację, w tym na metro (wg
P. Molskiego)

Zabudowa mieszkaniowa z 1980 r.


EH o wysokiej i średniej
intensywności
E 3 o niskiej intensywności
H zespoły realizowane
wlatach 1971-1980
E9 drogi główne

E ę j koleje

338
nienia połączeń miasta w układzie krajowym i kontynentalnym przez przebudowę proces
układu dworca-kolejowego oraz wyprowadzenia z niego nowych szlaków na zewnątrz ROZWOJOWY
w długich kilkukilometrowych tunelach (i-ys. 2 3 9 ). MIASTA
Doświadczenie Stuttgartu może być wymownym ostrzeżeniem dla Warszawy i jej
obszaru, metropolitalnego, gdzie procesy żywiołowej suburbanizacji przybierają już nie­
bezpieczne w skutkach rozmiary. Ich efektem jest powystawianie nieekonomicznych stref
ekstenśywnejTabudowy.
Progi rozwojowe nie tylko mają charakter fizyczny związany z zagospodarowa­
niem, ale również bywają gospodarcze, przyrodnicze czy społeczne.
Progi gospodarcze najczęściej wiążą się z finansami miasta, z reguły dysponują­
cego zbyt skromnymi środkami na zaspokajanie narastających potrzeb funkcjonalnych.
Miasto, chcąc pokonać taki próg, musi zaciągnąć kredyt bankowy, wyemitować obliga­
cje miejskie łub uzyskać specjalne środki pomocowe (iys. 240, 241).
Progi przyrodnicze mają najczęściej charakter krytyczny, trudny do pokonania
(rzeka, góry, tereny podmokle) (rys. 242). Mogą być również spowodowane złą go­
spodarką, w wyniku której nastąpiło drastyczne zniszczenie środowiska. W przypadku
zmian nieodwracalnych powstaje próg krytyczny, np. skażenie promieniotwórcze obsza­
ru. W przypadkach dających się naprawić, na pokonanie progu trzeba wydatkować po-

Rysunek 242
W strukturze przestrzennej Warszawy
wyróżnić można wiele krawędzi. Każda
z nich tworzy próg fizyczny, którego po­
konanie wymaga wysiłku inwestycyjnego
(most przez Wisłę, wiadukt lub tunel ko­
lejowy, pokonanie różnicy poziomów
pomiędzy górnym i dolnym tarasem).
Progami krytycznymi dla Warszawy są
otaczające miasto lasy, które chronimy
jako wartość przyrodniczą oraz granice
administracyjne, których utrzymanie ma
walor społeczny, 1 — Wisła, 2 — tereny
kolejowe, 3 — skarpa, 4 — lasy . .

339
PROCES ważne środki, na przykład na oczyszczalnie ścieków, filtry na emitorach zanieczyszczeń
ROZWOJOWY CZY na inne urządzenia.
MIASTA Progi krytyczne określają często granice wzrostu miasta, bowiem ich przekraczanie
uznaje się za nieopłacalne.

13.8. PRAWO DYFUZJI ZAGOSPODAROWANIA


Prawo dyfuzji mówi o rozprzestrzenianiu się zjawisk społecznych i ekonomicznych. O si­
le dyfuzji decyduje czynnik losowy, głównie zależny od cech fizycznych środowiska
przyjmującego zjawiska rozprzestrzeniające się, takie jak:
>- nowe formy zagospodarowania (niska intensywna zabudowa mieszkaniowa, zakła­
dy produkcyjne w osiedlu itp.),
>- wzrost atrakcyjności określonych miejsc (terenów.atrakcyjnych krajobrazowo, czy
czystych środowiskowo lub bogatych w obiekty historyczne),
>- pojawianie się nowych barier i progów rozwojowych (blokada komunikacyjna
miasta przez samochód, restrukturyzacja przemysłu itp.) (rys. 243).

Dyfuzja może mieć charakter infekcyjny, co oznacza, źe spowodowana jest prze-


.nięsieniem zakreślonego rejonu jakiejś nowinki, np. technicznej czy innowacyjnej, do
innego rejonu. Bywa również o cechach falowych, rozprzestrzeniając zjawiska z siłą
zależną od amplitudy początkowej. Można mówić, że opór przestrzeni decyduje o jej
zasięgu. Dyfuzja w hierarchicznej strukturze będzie natomiast przestrzennie nieciągła.
W pierwszym rzędzie dotyczyć będzie miejsc najbardziej podatnych na przyjmowanie
przenoszonych zjawisk, np. miast dużych, dopiero z tych miejsc rozprzestrzeniać się
będą one w dół hierarchicznego, ze swej natury, systemu osadniczego.
W skali światowej obserwujemy na przykład stały wzrost przyrostu naturalnego lud­
ności, jednak w krajach rozwiniętych przyrost ten jest niski lub ujemny, wahający się

R ysunek 243
Proces urbanizacji wyraża się zmianami w zagospodarowaniu.
Schemat wskazuje na te zjawiska, które w obecnej fazie urbani­
zacji są najbardziej charakterystyczne i mają tendencje dyfuzyjne

340
w skali uzależnionej od okresowych fal demograficznego wzrostu, związanego z okre- proces
sowo nasilonymi ruchami migracyjnymi, kataklizmami lub wojnami. Głównie zjawisko ROZWOJOWY
to dotyczy największych miast lub ich obszarów metropolitalnych. MIASTA
Zjawiska, które zachodziły w krajach najwyżej rozwiniętych, przenoszą się z re­
guły do krajów słabiej rozwiniętych. Możemy, na podstawie tej prawidłowości, z dużą
dozą prawdopodobieństwa, prognozować jakie tendencje rozwojowe zarysują się w kra­
jach przyjmującycłrzjawiska dyfuzji. Charakterystyczny był na przykład rozwój moto­
ryzacji, procesy migracyjne ze wsi do miast, wzrost zatrudnienia w sektorze usługowym
przy spadku w rolnictwie i przemyśle, rozprzestrzenianie się kosmopolitycznych form
architektury, sposobów zachowań, gustów i potrzeb.

13.9. PRAWO SUKCESJI


Prawo sukcesji informuje o serii zdarzeń, które są związane z zastępowaniem jednego
sposobu zasiedlenia lub użytkowania przestrzeni innymi (rys. 244). Dla serii tej łatwo
daje się ustalić kierunek przekształceń. Sukcesja może również dotyczyć zmian społecz­
nych, na przykład awansu wynikającego z poziomu wykształcenia, należenia do pręż­
niejszej klasy społecznej czy grupy narodowościowej. Sukcesja funkcjonalna polega na
prawidłowości wypierania form ekstensywnego zagospodarowania przez intensywniej­
sze. W mieście.proces ten zachodzi od strefy centralnej do zewnętrznej. Sukcesja fizjo-
nomiczna jest w wielu przypadkach związana ze zmianami funkcjonalnymi, ale zacho­
dzi również bez tych zmian, na przykład w wyniku prawda dyfuzji. Charakterystyczna
jest tendencja wypierania użytkowania rolniczego przez nierolnicze. Rzadko występuje
proces odwrotny. Mówiliśmy wcześniej, że mieszkalnictwo wypierane jest ze śródmieść
przez biura i usługi. Dla odwrócenia tej tendencji niezbędne są kosztowane i konsekwent­
nie realizowane programy ponownego zasiedlania śródmieścia. Mechanizmem sukcesji
wr zagospodarowaniu jest renta gruntowa.

ZASADA KIERUNKOWOSCI WPRAWIE SUKCESJI R ysunek 244


Prawo sukcesji opiera się na zasadzie kierunko-
wości, w związku z którą umacnia się dominacja;
struktur mocniejszych nad słabszymi, zarówno'
w kategoriach społecznych, funkcjonalnych, jak
i krajobrazowych

341
PROCES 13.10. INNE PRAWA ROZWOJOWE
R O Z W O JO W Y
M IA S T A
Omówione prawa rozwoju zostały wybrane z uwagi na ich silne oddziaływanie prze­
strzenne. Nie oznacza to, że rozwojem miast nie rządzą inne prawa, na przykład eko­
nomiczne, czy społeczne. W gospodarce wolnorynkowej wzrasta rola tych pierwszych,
szczególnie w odniesieniu do gospodarki nieruchomościami. W ustroju demokratycz­
nym konieczne jest szczególne uwzględnianie praw społecznych, bowiem działania
jednostek, grup nieformalnych, jak i formalnych organizacji mogą w dużym stopniu za­
kłócić rytm zmian rozwojowych. Typowe są tu protesty wobec podejmowanych działań,
naciski na organa decyzyjne co do korekty prowadzonej polityki przestrzennej i inne
formy skutecznie demonstrowanego niezadowolenia społecznego.
Znajomość praw rządzących rozwojem we współczesnym świecie staje się niezbęd­
na, bowiem z jednej strony pozwalają one na ich wykorzystywanie jako narzędzi ste­
rowania rozwojem, z drugiej zaś strony rejestrują zagrożenia rozwojowe i przyczyny
powstających napięć rozwojowych.

342
----------------------------------- Rozdział 14

PLANOWANIE PRZESTRZENNE

14.1. PLANOWANIE MIAST


Miasta od najstarszych cywilizacji były projektowane i zakładane celowo i z artystycz­
ną wyobraźnią. Świadomie regulowano układy uliczne, podziały parcelacyjne, tworzo­
no kompozycje urbanistyczne. Sposób projektowania zmieniał się stosownie do mody,
gustu, programu i technologii. Tendencje do daleko posuniętej kreacji w projektowaniu
miast prowadziły do utopijnych koncepcji miasta idealnego, z drugiej zaś strony rezy­
gnacja z tej kreacji wywoływała rozwój spontaniczny, sprzyjający powstawaniu siedlisk
nędzy, występku i chorób. •
Władze miejskie zdając sobie sprawę z tych niebezpieczeństw od dawna zwraca­
ły uwagę na stan sanitarny miasta oraz waainki egzystencji najuboższych. Wprowadza­
jąc odpowiednie przepisy miejscowe tworzono zasady zarządzania i planowania urba­
nistycznego.
W wyniku zniszczeń ostatniej wojny w wielu państwach Europy ich władze zostały
upoważnione do kompleksowych działań w skali regionów, a nawet kraju. Możliwości
wywłaszczania, kontroli użytkowania terenów, a także obciążania właścicieli podatka-

Rysunek 245
Region Uusimaa jest terytorium plano­
wanym w ramach związku miast i gmin.
Ponadlokalny system planowania pozwo­
lił na uformowanie zasadniczych elemen-^
tów zagospodarowania, umożliwiających
harmonizację ładu przestrzennego o raz.
równoważenie trendów rozwojowych';
obszaru metropolitalnego Helsinek: 1 —
tereny mieszkaniowe, 2 — koncentracje
miejsc pracy, 3 — drogi promieniste i ob­
wodnice, 4 — trasy kolejowe i metra, 5 —
centrum regionu, 6 — subcentra regio­
nalne, 7 — projektowany port przeładun­
kowy — patrz rys. 210, 8 — lotnisko.
Źródło: wydawnictwa miasta Yantaa

343
mi gruntowymi, sprzężone z planami, ułatwiły przekształcanie systemów osiedleńczych,
PLANOWANIE
PRZESTRZENNE gospodarczych, transportowych, a nawet przyrodniczych. Programy deglomeracyjne
i modernizacyjne wielkich miast, ochrona i kształtowanie środowiska przyrodniczego,
budowa wielkich tras przesyłowych wr skalach ponadlokalnych, wymagały hierar­
chicznych systemów planowania od skali krajowej, przez regionalną, do miejscowej.
Świadomość, że miasto jest składnikiem większej, regionalnej całości, uzasadniła
wyznaczanie regionów miejskich, zwanych aglomeracjami, konurbacjami, czy obszara­
mi metropolitalnymi. Ich zasięg może być określany kryterium:
>- przyrodniczym (fizyczno-geograficznym),
>- ekonomicznym (społeczno-gospodarczym),
>- administracyjnym (państwowym, samorządowym, wyborczym).

Planowanie w skali regionalnej, zwane wielkoprzestrzennym, może być prowa­


dzone przez organy administracji państwowej lub samorządowej, może być też prowa­
dzone przez specjalnie do tego celu powołane towarzystwa lub organizacje (rys. 245).
Świadomość powiązania miasta z regionem nie powinna jednak usuwać proble­
matyki lokalnej z pola planowania, wynikającej z interesów, pragnień, tradycji kultu­
rowej oraz możliwości ekonomicznych społeczności miejskiej. Ona bowiem jest pod­
miotem planowania miejskiego, co potwierdzają wszelkie deklaracje uspołeczniania
planowania.

14.2. PLANOWANIE PRZESTRZENNE


JAKO NARZĘDZIE
POLITYKI PRZESTRZENNEJ
Rozwój kreowany może być urzeczywistniany prawie wyłącznie poprzez planowanie.
Istnieje wówczas możliwość nie tylko realizacji wizji rozwojowych, ale również odno­
szenie tych wizji do możliwości oraz prognoz rozwojowych.

Planowaniem nazywamy celowe działanie, obejmujące całokształt pro­


blematyki z nim związanej. Planowanie może mieć charakter:
>■ gospodarczy (ekonomiczny), dotyczący zadań, środków i instytucji,
>- społeczny, dotyczący realizacji polityki socjalnej państwa lub samo­
rządu terytorialnego, e
>- przestrzenny (fizyczny), dotyczący rozwoju wyodrębnionych ob­
szarów.

Planowanie jest narzędziem sterowania rozwojem oraz wyrazem polityki władz,


których jest ono domeną. Najlepszą formą planowania byłoby planowanie zintegrowa­
ne, to jest obejmujące wszystkie charakterystyczne dla niego dziedziny.
Łączenie planowania z polityką wiąże się z uspołecznieniem planowania. Przez
uspołecznienie planowania pragnie się zlikwidować lub złagodzić dyrektywny charakter
planów, doprowadzić do sytuacji, w której plan jest wyrazem woli lokalnej społeczności,
a nie narzuconą przez władze formą zarządzania.
344
Łączenie planowania z.polityką wiąże się z uspołecznieniem planowania. Przez PLANOWANIE
uspołecznienie planowania-pragnie się zlikwidować lub złagodzić dyrektywny charakter PRZESTRZENNE
planów, doprowadzić do sytuacji, w której plan jest wyrazem woli lokalnej społeczności,
a nie narzuconą przez władzę formą zarządzania.
Mówiąc o planowaniu przestrzennym należy je rozumieć jako podstawowe narzę­
dzie wpływające na zagospodarowanie i zabudowę terenu oraz wyraz polityki przestrzen­
nej prowadzonej przezprzedstawicielską władzę społeczną (samorządową, rządową).

Polityka przestrzenna jest sferą działań mających za zadanie ustalanie


celów, środków i kierunków kształtowania, zagospodarowania i użyt­
kowania przestrzeni Bl.

Polityka przestrzenna musi uwzględniać uwarunkowania realizacji celów. Uwarun­


kowania te najczęściej są rejestrem cech rozwoju spontanicznego. Plan zatem, jako kie­
runek zagospodarowania, określa pole działań kontrolowanych, ograniczających lub
regulujących rozwój spontaniczny.

Rysunek 246
System polityki przestrzennej pozwala na realizację celów rozwo­
jowych przez podsystemy normowania i egzekwowania lub przez
podsystem planowania, który ma wewnętrznie wbudowane me­
chanizmy normatywno-egzekucyjne. Droga przez podsystem pla­
nowania pozwala na realizację celów w sposób skoordynowany
i proceduralnie prostszy

dyrektywy

informacje

sprzężenia zwrotne

obieg pianistyczny

System polityki przestrzennej wyodrębnia następujące podsystemy (rys. 246):


>- podsystem decyzyjny — podmioty planistyczne oraz organy upoważnione do
uzgadniania planów, konkretyzacji celów, określania możliwości, wyznaczania za­
dań inwestycyjnych,
>- podsystem normowania — ogólne akty prawne mające wpływ na zagospodaro­
wanie przestrzenne,
>■ podsystem planowania — prawo miejscowe (ustalenia normatywne odnoszące się
do konkretnych obszarów),

131 Goryński J.-. Polityka przestrzenna, Wyd. PWE, Warszawa 1982.


345
PLANOWANIE ^ Poc^y st:em egzekwowania — administracja, nadzór architektoniczno-urbanistyczny,
PRZESTRZENNE obserwacja zmian.
System polityki przestrzennej pozwala na realizację celów rozwojowych przez pod­
system normowania i egzekwowania lub przez podsystem planowania, który ma we­
wnętrznie wbudowane mechanizmy normatywno-egzekucyjne. Podsystem planowania
pozwala na realizację celów rozwojowych w sposób skoordynowany i proceduralnie
prostszy.
W pierwszym przypadku polityka przestrzenna rezygnuje z budowania podsyste-
mu planowania, co nie oznacza, że jednoznacznie rezygnuje z planowania.
Istnieją różne rodzaje planów i opracowań o charakterze planistycznym, ale tylko
niektóre z nich mogą funkcjonować w podsystemie planowania. Te ostatnie muszą
bowiem spełniać rolę prawa lokalnego oraz być wykorzystywane jako narzędzia egze­
kwowania zawartych w nich ustaleń.
Podsystem planowania korzysta z tzw. obiegu planistycznego. W jego ramach sta­
nowiąca warstwa planowania jest zbudowana na prognozie i programie, wyprowadzo­
nych z diagnozy stanu istniejącego konkretnego obszaru i pozwalających, aby plan
zawierał nie tylko odniesienia przestrzenne, ale również czasoprzestrzenne (rys. 247).
Istotna różnica między programem a prognozą polega na tym, że program okre­
śla zakres naszego postępowania, a prognoza jest przewidywaniem procesów od nas
niezależnych132.
Wyróżniamy dwie metody prognozowania:
>- ekstrapolacyjną,
>- porównawczą.
Pierwsza polega na przewidywaniu zmian na podstawie dotychczasowego ich
przebiegu. Metoda ta może być stosowana w ograniczonym zakresie. Jej niezawodność
maleje wr miarę oddalania horyzontu czasowego prognozy i jest stosowana do opisy­
wania zjawisk odpornych na rewolucyjne przekształcenia, na przykład: zmiany demo­
graficzne, niektóre procesy zachodzące w przyrodzie, trendy makroekonomiczne.

R ysunek 247
W podsystemie planowania
trafność prognozy rozwojowej,
programu rozwoju oraz planu
rozwoju decydują o skuteczno­
ści polityki przestrzennej

Regu lski J .: Planowanie układów osadniczych, j.w ., s. 57.

346
S tu d iu m u w a ru n k o w a ń i k ie ru n k ó w z a g o s p o d a ro w a n ia p rz e s trz e n n e g o g m in y

/.................
uw arunkow ania celo kierunki
p o lity k i prze strze n n e j p o lity k i p rze strze n n e j p o lityki przestrzen nej

dotychczasowe uzyskanie ładu przestrzennego określenie obszarów przyrody


przeznaczenie i walorów architektoniczno- objętych ochroną
dóbr kultury
terenów -krajobrazowych n
określenie lokalnych
stan zabudowy ochrona środowiska zasobów środowiska
istniejący stan przyrodniczego
i,zagospodaro­ przyrodniczego
zagospodarowania
wania terenów wyłączone
ochrona zdrowia oraz bezpieczeństwa określenie obszarów z zabudowy
stan uzbrojenia rolniczej przestrzeni
technicznego ludzi i mienia, a także wymagań z dopuszczeniem
osób niepełnosprawnych produkcyjnej zabudowy
terenów
zakres ochrony ochrona dziedzictwa kulturowego nie wymagających
obiekty przekształceń____
na podstawie i dóbr kultury
tereny przepisów określenie obszarów wymagających
szczególnych osiąganie walorów ekonomicznych zabudowy przekształceń
przestrzeni z uwzględnieniem wymagających
środowisko stan i funkcjonowanie praw własności rehabilitacji
przyrodnicze środowiska, w tym
stan rolniczej obronność i bezpieczeństwo zorganizowanej
środowisko przestrzeni państwa określenie obszarów działalności
kulturowe produkcyjnej przeznaczonych inwestycyjnej
pod zabudowę innej działalności
prawa własności inwestycyjnej
gruntów
komunika­
określenie kierunków cyjnej \ systemy
jakość życia
mieszkańców rozwoju infrastruktury indywidualne
technicznej uzbrojenia,
technicznego systemy
zadania służące reali­ grupowe ;
zacji ponadlokalnycli
celów publicznych określenie obszarów, z uw^gi na
dla których obowiązkowo przepisy szczególne
należy sporządzić miejs­
cowe plany zagospodaro­ z uwagi na istniejące
wania przestrzennego uwarunkowania

R y su n e k 2 4 8
Zakres merytoryczny studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy określa uwarunkowania, cele i kierunki polityki przestrzennej
Drugi typ prognozy wiąże się z omówionymi w rozdziale 13 prawami dyfuzji i suk­
cesji. Prognoza taka, zwana także prognozą mchu, pozwala na przenoszenie procesów,
które miały już miejsce na jednym obszarze, w obszar drugi, często opóźniony w roz­
woju. ' .
Wyniki prognozy w planowaniu przestrzennym nie mają na celu konkretyzowania
wizji rozwoju, częściej trzeba je traktować jako scenariusze ostrzegawcze — pesymi­
styczne.
Pożądaną wizję budujemy zatem w fazie programowania rozwoju, mając na wzglę­
dzie ostrzeżenia sygnalizowane w prognozie. Wizja rozwoju powinna być tworzona na
podstawie-wcześniej sformułowanych celów rozwoju. Dobrze jeśli cele mają charakter
strategiczny, a więc wynikają z potrzeb rozwojowych, obejmujących przede wszystkim
społeczne i gospodarcze jego aspekty. Cele przestrzenne natomiast bywają ograniczane
do tworzenia miejsc i warunków' przestrzennych realizacji celów strategicznych. Uwa-
runkowania realizacji celów mogą koncentrować się na rozpoznaniu barier, progów
i hamulców rozwoju, ale mogą również zwracać uwagę na uzależnienia realizacji ce­
lów od podejmowania określonych działań, zarówno w sferze inwestycyjnej, jak i de-
cyzyjno-organizacyjnej.
Kierunki realizacji celów konkretyzują zarówno zadania wymagające podjęcia, jak
i działania, które z nich wynikają. Władze miasta, określając kierunki zmian w zagospo­
darowaniu w fazie programowania, wyrażają swoje stanowisko względem rozwoju, jak
również deklarują wolę realizacji ustalonych zadań. W program zatem jest wpisana wo-
la'rpólitycznarNa- tym poziomie konkretyzuje się polityka przestrzenna, którą zamierza
się urzeczywistniać. Słuszne byłoby więc uchwalenie założeń tej polityki i traktowanie
jej w podsystemie planowania jako aktu zarządzania wewnętrznego. To oznacza, że za­
pisy tych założeń zobowiązują władzę, która taką uchwałę podjęła oraz jej organa
administracyjne zarówno do jej realizacji, jak i przestrzegania.
W Polsce, zgodnie z Ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 r., takie
założenia polityki przestrzennej nazwano „Studium uwarunkowań i kierunków zagospo­
darowania przestrzennego” (rys. 248).
Trzeci element polityki przestrzennej, któiym jest plan, może mieć charakter statycz­
ny i określać warunki zabudowy i zagospodarowania poszczególnych, wyodrębnianych
w tym planie, terenów. Może być również rozbudowany o ustalenia dynamizujące jego
charakter. Oznacza to, że plan przez swoje zapisy uruchamia procesy rozwojowe, nie
tylko w stosunku do sektora publicznego, ale również sektora prywatnego. Taki plan
można nazwać planem rozwoju133.

14.3. STEROWANIE ROZWOJEM MIASTA


Stwierdzając wcześniej, że rozwój może mieć charakter spontaniczny bądź kreowany,
zwrócono uwagę na przypadkowość działań spontanicznych oraz na zakres kontroli
działań kreowanych. Wynika z tego, że procesami rozwojowymi można w poważnym
zakresie sterować. W tym przypadku zajmujemy się miastem jako organizmem — syste­

w R egulski J .: Planowanie układów osadniczych, j.w ., s. 123.


mem sterowanym. Aby mógł powstać układ sterujący dotyczący zagospodarowania
PLANOWANIE
przestrzennego, niezbędne jest zbudowanie go z następujących-jednostek (rys. 249): PRZESTRZENNE
»- planista — sporządzający plan,
>- dysponent — uchwalający plan oraz wydający decyzje planistyczne,
»- wykonawca —■realizator działań planowanych,
obserwator —- służby sanitarne, geodezyjne, statystyczne, instytucje naukowe i inne.

Układ sterownia rozwojem miasta wskazuje, że zasadniczym elementem spraw­


czym zmian jest wykonawca, czyli podmioty gospodarcze wyposażone w odpowiednie
środki działania, zarówno finansowe, jak i organizacyjne. Natomiast ani planista, ani
decydent bezpośrednio tych zmian nie dokónująTAlająyednak oni na nie przemożny
wpływ pośredni, tworząc projekty lokalnego prawa, określające przestrzenne parame­
try standardowe i wielkościowe inwestycji oraz w przypadku władz miejskich, dyspo­
nując środkami finansowymi na realizację zadań komunalnych.
Zarówno planista, dysponent, jak i wykonawca są zainteresowani, chociaż w inny
sposób, efektami pracy obserwatora. Planista czerpie z tych efektów^ informacje o mie­
ście, głównie dostarczone przez statystykę oraz uzyskuje materiały wejściowe do pla­
nu, czyli podkłady mapowe opracowane przez służby geodezyjne. Dysponent ocze­
kuje od obserwatora wiedzy o stanie zagospodarowania, oceny społecznej tego stanu
oraz oceny stanu środowiska przyrodniczego (stopień degradacji, stan sanitarny). Czę­
sto władze miasta same organizują systemy obserwacji zmian rozwojowych, na przykład
zobowiązując swoje służby administracyjne do prowadzenia rejestrów wydawanych
decyzji oraz sprawozdań ze stopnia ich realizowania.
Wykonawca jest zainteresowany przede wszystkim danymi informującymi go o wa­
runkach realizacji inwestycji oraz o ekonomicznej stronie jej opłacalności.
Pozycja obserwatora jest zatem kluczowa w podsystemie planowania, bowiem
polega na stałym tworzeniu przestanek do podejmowania decyzji, głównie przez kształ­
towanie świadomości ośrodków^ podejmujących decyzje — dzięki dostarczaniu im
odpowiednich informacji13!.

SYSTEM STEROWANIA

Rozwojem miasta można sterować. Rysunek ilustruje uczestniczące w sterowaniu podsystemy oraz ich wza­ R ysunek 249
jemne powiązania

Regulski J., j.w. s. 94.


349
PLANOWANIE Zasadniczy zatem przepływ informacji przebiega od obserwatora do planisty, a na-
PRZESTRZENNE stępnie od planisty do decydenta. Planista dostarczone informacje segreguje, porządku­
je i przetwarza w postać projektu planu, proponuje zasady przepływu informacji bieżą­
cych, a także formułuje wnioski będące podstawą dla dalszych prac planistycznych
i uzupełniania wiedzy o mieście.
Decydent w przedstawionym systemie sterowania rozwojem to przede wszystkim
zarząd miasta, ale również jego rada oraz ciała decyzyjne szczebli zarządzania regional­
nego i krajowego. Zatem rolą decydenta jest zarządzanie w systemie sterowania poprzez
---------- decyzje sprawcze, umożliwiające działania wykonawcy.
--------------------------------------------------------= - --------------------------- Rozdział 15

OPRACOWANIA PLANISTYCZNE

15.1. SPOSOBY PLANOWANIA


Opracowania planistyczne są podstawowym narzędziem sterowania rozwojem miasta.
Dzięki takim opracowaniom nie tylko można podejmować decyzje co do kierunków
zagospodarowania przestrzennego, ale również można poznawać stan tego zagospoda­
rowania oraz oceniać jego negatywne i pozytywne strony. Planować można w.dłuższym
lub krótszym horyzoncie czasowym. W zależności od potrzeb i charakteru opracowania
jRoMmŁ-Wyróżruć
>- planowanie antycypacyjne,
>- planowanie śledzące (rys. 250).

Planowanie antycypacyjne jest długoterminowe. Może być ono oparte na progra­


mach poważnych przekształceń i wizjonerskich zamierzeniach, dotyczących zmian nie
tylko elementów zagospodarowania, ale również jego strukturalnego szkieletu. Plano­
wanie takie budowane jest jednak na niepewnej prognozie, co przy jego docelowym
charakterze i ograniczonej elastyczności w dostosowywaniu się do zachodzących zmian

SPOSOBY PLANOWANIA
Rysunek 250
Dwa sposoby planowania oraz ich
Antycypacyjne Śledzące
poziom poziom cechy wskazują na możliwość do­
rozwoju rozwoju stosowania metody do zakładane­
cel cel III go kierunku i charakteru działań'
rozwojowych ___________ _ _

czas czas
Cechy: Cechy:
- dlugołermonowość ustaleń - krótkoterminowość
- wizjonerstwo - prawdopodobieństwo prognozy
- niepewność prognozy - małe napięcia rozwojowe
- docelowość - wysoka elastyczność
- niska elastyczność - incydentalność
- wysokie napięcia rozwojowe - brak ciągłości (wycinkowość)

PLAN STRUKTURY PLAN OPERACYJNY

351
O P R A C O W A N IA
P L A N IS T Y C Z N E

Fragment planu generalnego Helsinek sporządzony w 1992 r. Plan byl wytyczną polityki przestrzennej mia­
R ysunek 251 sta i zawierał strategiczne kierunki rozwoju miasta zarówno w odniesieniu do użytkowania terenów: A —
mieszkalnictwo (zaczerniono), centrum, C — lokalne ośrodki biznesu, T — przemysł i magazyny, P — ad­
ministracja i usługi, E — obiekty użyteczności publicznej, L — transport, (A) — tereny planowanej transfor­
macji na cele mieszkaniowe, VU — rekreacja i sport, V — zieleń miejska, S — strefy ochrony przyrody,
W — wody, jak i układu infrastruktury technicznej: drogi (linie grube i podwójne), trasy kolei i metra (linia
gruba przerywana), tereny ochrony wartości kultury' o znaczeniu lokalnym (powierzchnie zakreskowane
przerywanymi liniami). Źródło: jak rys. 129; patrz rys. 179, 190, 252
352

1
Plansza 37

A
Polityka przestrzenna miasta musi być zaakceptowana przez jego mieszkańców. Społeczeństwo powinno być o jej
celach i efektach wszechstronnie informowane, Berlin: A — pawilon informacyjny na Leipziger Platz, gdzie można
było uzyskać, bogatą wiedzę o mieście (patrz rys. 189), B — makieta w skali 1 : 1 zamku berlińskiego była przyczyn-
kiem do dyskusji nad jego odbudową
W Niemczech dwa wielkie programy plani­
styczne są godne uwagi — przebudowa Ber­
lina na stolicę zjednoczonych Niemiec oraz
Emscherpark w Zagłębiu Ruhry: A — Plac
Marleny Dietrich w zespole zabudowy biu­
rowo-usługowej przy Potsdamer Platz w Ber­
linie (patrz“rys. 189),-B — Nordsternpark
w Gelsenkirchen założony na zdegradowa­
nych terenach górniczo-przemyslowych
(patrz rys. 204)
O P R A C O W A N IA
P L A N IS T Y C Z N E

Plan operacyjny dla obszaru rozwojowego śródmieścia Helsinek określający użytkowanie terenów: Y — bu­ Rysunek 252
dynki użyteczności publicznej, YN — muzea, YK — usługi, handel oraz biura, YK(A) — usługi z mieszkal­
nictwem, VP — parki, LR — tereny kolejowe, LP — parkingi, W — wody oraz wytyczne dotyczące za­
budowy ustalone granicami terenów zabudowy (linie przerywane z kropkami), wskazaniem budynków do
zachowania (sr-1, sk), podziemi budynków (ma, yma), podziemnych parkingów (map), przejazdów (mai),
przejść (majk), a także innych elementów' zagospodarowania: jezdnie, ciągi piesze, place, ścieżki, baseny
wodne itp. Źródło: jak rys. 129; patrz rys. 179, 190, 251
353
rozwojowych grozi powstawaniem niebezpiecznych napięć rozwojowych. Ma ono więc
O P R A C O W A N IA
P L A N IS T Y C Z N E "zastosowanie przy opracowywaniu planów struktury oraz strategii rozwojowych.
Planowanie śledzące jest krótkoterminowe. Opiera się na pewnej prognozie. Pro­
gram rozwoju może być w nim łatwo określony, często jest on konsekwencją już podję­
tych działań. Przy takim planowaniu łatwo jest eliminować napięcia rozwojowe, bowiem
jest ono podatne na elastyczne zmiany dostosowawcze. Wadą takiego planowania jest
~]edńak~jego niebezpieczna incydentalność, często wywołana czynnikami pozaplanistycz-
nymi. Brak mu z reguły ciągłości, ponieważ podejmowane na jego podstawie decyzje
są wycinkowe. Ma ono zastosowanie w opracowywaniu planów operacyjnych, najczęś-
ciei miejscowych dla obszarów największego zainteresowania inwestycyjnego'.

Plan struktury miasta powinien być opracowany_dla_całego jego obszaru. Opra-


cowmje,sie-j?o_wówczas. gdy zachodzi konieczność zmian lub korekLW-Stmkturze
przestrzennej miasta. Powinien on zatem dotyczyć wszystkich miejskich podsystemów,
~S~więcT ^
>- społecznego, w zakresie demografii, rozmieszczenia ludności i jej aktywności,
funkcjonalnego, przede wszystkim dotyczącego rejonizacji działań gospodarczych
i usługowych,
>• fizjonomicznego, dotyczącego fizycznych form zagospodarowania,
>- powiązań międzysystemowych, obejmujących: transport, gospodarkę wodno-ście­
kową i energetyczną, informację i łączność, a także powiązania typu ekologicznego.

^ Plm struktury-wyróżnia elementy zagospodarowania i określa zachodzące między


nimi powiązania i współzależności. Pożądane jest aby taki plan był wzmacniany kon­
cepcją strategiczną rozwoju, ujmującą problemy rozwoju od strony gospodarczej. Jego
celem bowiem jest ustalenie generalnych strategii zmian w zagospodarowaniu o takim
stopniu elastyczności, jakiego wymagać będą zmieniające się uwarunkowania lokalne
(rys. 251).
Plan operacyjny często dotyczy fragmentu miasta, który ma być szybko poddany
przekształceniom. Zawiera on więc wytyczne i kierunki działania zmierzające do efek­
tywnej realizacji konkretnego programu rozwojowego. Wskazuje właścicielom i użyt­
kownikom nieruchomości w jakim zakresie planowane działania ich dotyczą, zaś po­
tencjalnym inwestorom przedstawia warunki realizacji ich zamierzeń (rys. 252).
Szczegółowość planu zależna jest od jego skali oraz rozpoznania mechanizmów
rozwojowych. Plan struktury wyraża politykę przestrzenną miasta przyjętą na dłuższy
horyzont czasu, zaś plan operacyjny jest podstawowym mechanizmem tej polityki i po­
winien mieć rangę prawa miejscowego.

15.2. STRATEGIE ROZWOJOWE


Strategia rozwoju to określenie sposobu realizacji wizji rozwojowej
w warunkach rozpoznanego stanu obecnego (zaistniałego) (rys. 253).

W planowaniu przestrzennym natomiast poszukujemy najlepszych lokalizacji dla


działań rozwojowych, określając dla nich warunki zagospodarowania terenowego.
354
i.-i_ — ..j. ~ - q T g s ^ ^ * / : W !« M i« tt8 iiBa iM lW I|l||W 0 jl | | ^ ^

Rysunek 253
Strategia rozwoju Helsinek była opracowywana równolegle z planem,generalnym (patrz tyś. 251). Zadania strategiczne, w postaci problem ów wymagających rozwią­
zania, ujęte zostały w krótkie hasła zapisane na marginesie mapy miasta. Wskazano również lokalizacje ich występowania. Określono ponadto trzy rejony strategiczne
(zakreskowane): rejon północny rozwoju transportu i wytwórczości, rejon zachodni rozwoju nauki, najnowszych technologii i innowacyjnych rozwiązań, rejon nabrzeży
rozwoju mieszkalnictwa, nauki i wyższych uczelni; patrz rys. 210, 245
-o O
OPRACOWANIA Strategia rozwoju zatem nie odpowiada na pytanie^gdzie?_ale_wskazuje odpowie-
PLAN1STYCZNE jM i ł S - P - Y ^ ftia4-
>■ co? — chciałoby się uzyskać jako stan docelowy,
>- kiedy^— zachodzi możliwość uzyskania tego stanu,
>- jak? — można to osiągnąć,
~^~Ta~co?'-— jakimi środkami niezbędnymi musimy dysponować.
Aby skonstruować właściwą strategię rozwoju, a także plan zagospodarowania
przestrzennego musimy wszechstronnie zdiagnozować stan miasta (gminy), tj. rozpo­
znać uwarunkowania jego rozwoju, wypracować wizję rozwojową, tj. określić jakie ma
być miasto (gmina) w przyszłości, odnieść się do czasu, tj. opracować prognozęjprogre-
sywną, czyli scenariusz rozwoju, wyznaczyć pole strategii, czyli skonstatować możliwe
warianty koncepcyjne, ustalić jakie są możliwości uzyskiwania środków (finansowych,
organizacyjnych) dla osiągnięcia zakładanych celów rozwojowych.
Pole diagnozy najczęściej obejmuje:
>- demografię (migrację, przyrost naturalny, strukturę wiekową, aktywność zawo-
dowąjj
>■ rynek pracy (stopę bezrobocia, miejsca jąracy,..wykształcenie),
'^^charakterystykę gospodarki (budżet gminy, strukturę instytucjonalną, inwestycje,
dochody),'

R ysunek 2 5 4 -
Konsekwentnie prowadzona polityka rozwojowa
w Finlandii pozwoliła na wypracowanie systemu
planowania czteroszczeblowego, wzajemnie uzu­
pełniających się opracowań planistycznych: A —
planu regionalnego, B —- planu generalnego
miasta (gminy), C — planu zabudowy, D — pla­
nistycznych studiów koncepcyjnych. Źródło: jak
rys. 129

D
>• warunki naturalne (środowisko przyrodnicze, dostępność: terenu,kpmynikąęja,
zasilanie),
" ^ “ infrastrukturę społeczną (szkolnictwo, nauka, zdrowie, kultura, wypoczynek,_tu-
" rystyka)................................ •

Cele strategiczne na ogól dotyczą uzyskania przez miasto (gminę) stabilności go­
spodarczej, przyrostu liczby miejsc pracy, poprawę jakości życia mieszkańców, stwo­
rzenia silnego lokalnego potencjału ekonomicznego, gwarantującego wystarczające
dochody budżetowe, w końcu osiągnięcia warunków owocnego współdziałania wła­
dzy lokalnej, społeczności lokalnej i miejscowego biznesu.

Przy formułowaniu celów strategicznych niezbędne jest ustalenie programów i za­


dań strategicznych, czyli środków realizacyjnych. Do nich należą przede wszystkim:
>- wspomaganie instytucjonalnego zaplecza gospodarczego, tj. edukacji, doradztwa,
promocji i marketingu,
>- promowanie na zewnątrz walorów miasta, tj. informacja o mieście oraz oferty dla
zewnętrznych podmiotów gospodarczych w celu pozyskania ich dla miasta,
>- poprawianie lokalnej infrastruktury, przede wszystkim komunalnej, przez wskazy­
wanie priorytetów dla inwestycji publicznych, sprzyjających rozwojowi,
>- dbanie o jakość środowiska zamieszkania i ogólną estetykę, nadającą miastu wize-
atnek dobrze zarządzanego.

153. PLANOWANIE PRZESTRZENNE


Planowanie przestrzenne, odpowiadając na pytanie gdzie zlokalizować zadania rozwo­
jowe, bada wszystkie związki jakie zachodzą w przestrzeni. Planowanie to wiąże się
z gospodarką przestrzenną, która polega na uwzględnianiu przestrzennego wymiaru
gospodarowania, co oznacza gospodarowanie przy uwzględnianiu zróżnicowanych
właściwości przestrzeni oraz gospodarowanie przestrzenią, czyli odpowiednie zagospo­
darowanie danego obszaru (iys. 254).
Gospodarka taka zatem dotyczy zarówno gospodarowania w przestrzeni (organi­
zowania funkcji), jak i gospodarowania przestrzenią (kształtowania struktur)'h Plano­
wanie przestrzenne zatem bliższe jest gospodarowaniu przestrzenią.
Narzędziem planowania lokalnego są plany zagospodarowania przestrzennego.
Najsprawniejszymi narzędziami zarządzania są plany całościowe ^(zintegrowane), mają­
ce charakter ekonomiczny, funkcjonalny i terytorialny.
Planowanie skuteczne musi mieć charakter ciągły, co oznacza, żejatwierajego.gro-_
ces 3ecyzjarcrpotrzeI5ie~spor^^ przygotowywany jest projekt
planu, po czym następuje jego legislacja, czyli uchwalenie planu. które~ofwiera możli­
wości jego realizacji, czyli egzekucję. Proces kończy, ocena realizacji planu, którą rozpo­
czyna nowy cykl planistyczny, jeśli zajdzie koniecznoś.ć„zmiąnv lub aktualizacją planu
'Trysf25'5)~.

Parysek J.: Podstawy gospodarki lokalnej, Wyd. Naukowe U.AM, Poznań 1997.
O P R A C O W A N IA Planowanie jest celowym działaniem obejmującym możliwie pełny
P L A N IS T Y C Z N E zakres problemów z tym działaniem związanych

Planowanie przestrzenne powinno być procesem ciągłym

Projektowanie

Ocena i decyzja Legislacja

R ysunek 255 Planowanie przestrzenne jest procesem ciągłym. Proces rozpoczyna decyzja o celowości przystąpienia do
sporządzenia planu. Decyzja ta umożliwia wszczęcie prac projektowych, ich ukończenie finalizuje uchwala
o zatwierdzeniu planu. Zatwierdzony plan jest podstawą działań realizacyjnych. Stwierdzenie, że plan straci!
aktualność upoważnia do podjęcia decyzji o przystąpieniu do sporządzenia nowego planu

Podmiotem planowania miejscowego jest samorząd gminy (miasta), który realizuje


władną politykę inwestycyjną oraz koordynuje i reguluje działania innych podmiotów
uczestniczących w rozwoju. Planowanie musi uwzględniać rozwój obszarów sąsiednich,
a także tło polityczne, gospodarcze oraz społeczne.
Aby plan mógł bezpośrednio oddziaływać na zagospodarowanie, w tym przypad­
ku, powinien zawierać ustalenia, które miałyby walor prawa lokalnego. Narzędziem po­
lityki przestrzennej samorządu, której celem jest kompleksowe rozstrzyganie kwestii
związanych z efektywnym wykorzystaniem przestrzeni w dłuższym horyzoncie czasu,
nie musi być plan o walorach prawa lokalnego. Dalekosiężne kierunki rozwoju, których
realizacja w najbliższym czasie nie jest możliwa, mogą mieć charakter tylko wytycznych
dla działań władz lokalnych. Wytyczne te nie muszą odnosić się do osób trzecich (wła­
ścicieli, użytkowników nieruchomości). Ustalenie tych wytycznych może zatem nastąpić
drogą planistycznych studiów, określających uwarunkowania i kieainki przyszłego za­
gospodarowania przestrzennego obszaru planistycznego (rys. 256). W tym przypadku
ustalenia powinny wiązać organy rządowe i samorządowe oraz ich administrację.
Planowanie przestrzenne powinno być ukierunkowane na tworzenie warunków
przestrzennych umożliwiających: *
>- poprawę życia ludności,
>- zachowanie równowagi przyrodniczej obszaru,
>- ochronę dóbr kultury i obszarów o wartościach kulturowych,
zwiększanie efektywności procesów gospodarczych z poszanowaniem prawa- wła­
sności,
>- uzyskanie ładu przestrzennego i estetyki krajobrazu,
>- ochronę obszaru przed zagrożeniami i nieprzewidywalnymi kataklizmami.
Opracowania planistyczne pełnią zatem rolę:
>- normatywną (określają standardowe zasady zagospodarowania i zabudowy te­
renów),
358
Rysunek 256
Przykład w stęp nego studium planistycznego, o kreślającego sp o so by przyszłego zagospodarow ania terenów , pow iązań tiansp oitow ych, o ia z osiodkow kon centiacji usług.
K o n cep cja rozw oju pasm a zach o d n ieg o obszaru m etropolitalnego H elsinek — ■rejon Suom enlahti. W alor rastra o k ieśla intensyw ność zabud ow y m ieszkaniow ej, teien y
przem ysłow e — 1, cen trum — 2, zesp ó ł Kivenłahti — 3- Ź ród ło: City of E sp o o; patrz rys. 2 59, 260
O
C
Ig
n -p
N 7
z £
UO m >■
Ul
vo

Mii k »
O P R A C O W A N IA
5^ regulacyjną (określają ramy i waamki działalności inwestycji),
P L A N IS T Y C Z N E >- inspiracyjną i stymulacyjną (tworzą zachęty i oferty dla działań gospodarczych),-
>* informacyjną (gromadzą i przygotowują dane o uwarunkowaniach rozwojowych).

Plany zagospodarowania przestrzennego sporządzane w Europie można odnieść


do sześciu typów planowania (rys. 257).
Planowanie regulująco-konserwujące realizowane jest przez tradycyjną formę pla­
nu regulacyjnego bądź różne rodzaje planów ochrony, czy też rewaloryzacji. Planowa­
nie takie jest skuteczne dla rozdrobnionego rynku inwestycyjnego i drobnoziarniste­
go systemu własnościowego. Nie sprzyja ono planowaniu zmian strukturalnych miasta,
a także nie jest przystosowane do inicjowania wielkich przedsięwzięćJnwestycyjnycty-
Plany użytkowania terenów mają również regulacyjny charakter. Ich celem jest w zasa­
dzie utrzymanie istniejącego systemu zagospodarowania. Podejmowane nowe inwesty­
cje budowlane muszą być ściśle dostosowywane do najbliższego sąsiedztwa. W celu
przekształcenia sposobu i formy zagospodarowania wskazuje się na przykład we Fran­
cji strefy zagospodarowania uzgodnionego (ZAC) i opracowuje dla nich plany (PAZ),
które w wyznaczonej strefie zastępują ustalenia planu użytkowania terenów.
Plany stref mają charakter inwestycyjno-operacyjny. Można je zatem zaliczyć do
planowania aktywizującego lokalne potencjały rozwoju. W tym typie planowania nale­
ży umieścić polskie plany miejscowe, które często dotyczą rozwiązywania cząstkowych
problemów gospodarowania przestrzenią. Planowanie takie ze swej natury podatne jest
na naciski lokalnych sił gospodarczych i ugmpowań politycznych. Bywa efemeryczne
i zmienne oraz generalnie nieprzychylne większym inwestycjom rozwojowym urucha­
mianym przez podmioty zewnętrzne.
Zbliżone do planowania aktywizującego jest planowanie śledząco-korygujące.
Charakterystyczne dla tego typu plany etapowe oparte są na prognozowaniu ekstrapo-
lacyjnym o bliskim horyzoncie planowanego rozwoju. Brak jest w nich wizji rozwojo­
wej, ponieważ plany te są podatne na incydentalne zmiany. Ten typ planowania do­
godny jest dla inwestycji dużo wcześniej planowanych. Niemieckie plany użytkowania
terenów (Flecheanuzungsplan) stanowią ścisłą wytyczna dla planów zabudowania (Be-
baungsplan), które są planami sporządzanymi dla konkretnych przedsięwzięć inwesty­
cyjnych. Podobny system planowania występuje w Szwecji. Poprzedzane są one na ogół
gruntownymi studiami urbanistyczno-architektonicznymi. Efektem takiego planowania
wr skali wielkiej inwestycji był berliński Potsdamerplaz. Zespól zrealizowały dwie wiel­
kie firmy: Daimlerbenz i Sony. Skala i monostrukturalny charakter tej inwestycji spotkał
się z krytyką tych założeń. Trudno jednak nie uznać, że dzięki tej inwestycji powstał
szybko skończony fragment centrum, scalający podzielone przestrzenie śródmieścia
Berlina. *
Wieloletnie studia planistyczne doprowadziły również w Sztokholmie do realiza­
cji Hammarby Sjóstsd (rys. 258).
Do wielkich inwestycji, finansowanych przez podmioty zewnętrzne, najlepiej
przystosowane jest planowanie dźwigniowo-rynkowe, operujące planami struktury,
planami strefowymi bądź wszelkiego rodzaju formami planowania elastycznego. Duże
doświadczenie w tym zakresie mają planiści brytyjscy (Leverage Planning). Planowanie
to polega na wykorzystaniu efektu dźwigniowego inwestycji publicznych, głównie in­
frastrukturalnych. Realizowane jest ono przez specjalnie tworzone agencje lub korpo­
racje rozwojowe, o charakterze quasi-publicznym, powstałe w celu przyciągnięcia wiel­
kich skalą inwestycji rozwojowych. Przebudowa Doków Londynu była efektem tego
360
R ysu n ek 257
Typy planów zagospodarowania przestrzennego występujące w Europie i ich znaczenie w sterowaniu procesam i rozwojowymi miasta
■o O
Rysunek 258
H am m erby Sjóstacl w Sztokholm ie pow staje w w yniku sk u teczn eg o planow ania od perspektyw icznych k o n ce p cji cało ścio w y ch pcj ko lejn e plany szczeg ó ło w e sporzą-
clzane dla p o szczeg ó ln y ch części teg o założen ia. Z aciem n ion o na rysunku realizacje z. przełom u X X i Jj0 CL w ieku

(Miiii 'y Ł a w i i i i i i
O P R A C O W A N IA
P L A N IS T Y C Z N E

Wyrys z planu zabudowy zespołu osiedlowego z ośrodkiem usług dzielnicowych, Kivenlaht w mieście Espoo, Rysunek 259
Finlandia. Plan określa linie rozgraniczające (ciągle), granice zabudowy (przerywane), place wyłączone z ru­
chu samochodowego (zakratkowana), szpalery drzew' (kółka) oraz użytkowanie terenów: ZW — mieszkal­
nictwo wielorodzinne, ZS — mieszkalnictwo w zabudowie szeregowej, B — tereny sportowe, P — parkin­
gi, H — usługi (rys. A. Strzelecka); patrz rys. 256

typu planowania. Powołana Korporacja Rozwoju Londyńskich Doków (The London


Dockland Development Corporation), używając publicznych finansów, stymulowała
prywatny sektor do inwestowania, przygotowując dlań korzystne warunki lokalizacji
363
R ysunek 260 Ilustracja planu (patrz rys. 256 i 259) wykonana w celu sprawdzenia słusznos'ci ustaleń planistycznych oraz
lepszego ich zaprezentowania lokalnej społeczności i radnym podejmującym decyzje o uchwaleniu planu.
Źródło: City of Espoo; patrz plansza 39 A, B i 40 A, B

inwestycji. Efekt dźwigniowy uzyskiwany był wówczas, gdy niewielkie zaangażowane


publiczne środki finansowe były uzupełnione kilkakrotnie wyższymi środkami angażo­
wanymi przez sektor prywatny.
Zbliżone do planowania dźwigniowego jest planowanie sterowane łub pobudzone
przez plany antycypujące rozw^ój. kieamkowre lub perspektywiczne. Zakłada się w nich
na ogół możliwości pozyskania rządowych lub zagranicznych subwencji rozwojowych
OPRACOWANIA
dla pobudzenia działań inwestycyjnych w różnej skali. Planowanie takie kontrolowa­ PLANISTYCZNE
ne jest najczęściej przez władze rządowe. Jest zatem pod presją często uciążliwych re­
gulacji biurokratyczno-normatywnych. -W celu uwolnienia się od tego rodzaju niedo­
godności, spotyka się w Europie, a ostatnio również w Polsce, planowanie inicjowane
lub prowadzone przez sektor prywatny. Poza charakterystycznymi dla tego typu plana­
mi inwestycyjnymi powstają plany zagospodarowania-przestrzennego sporządzane na
zamówienie lub finansowane przez zainteresowane prywatne podmioty gospodarcze.
Plany takie podejmowane są najczęściej w celu realizacji wielkich inwestycji rozwojo­
wych. W tym przypadku inwestorzy mają przemożny wpływ na ustalenia planu. Autory­
tarny charakter tego typu planowania trudny jest do sterowania przez sektor publiczny.
W Finlandii gminy mają pełne kompetencje planistyczne. Jednak dla ściągnięcia
z zewnątrz korzystnych inwestycji często zezwalają na opracowywanie planów cząst­
kowych, finansowanych i formułowanych przez instytucje sektora prywatnego. Znaczą­
ce osiągnięcia w planowaniu inwestycyjnym w porozumieniu z gminami ma Fundacja
Mieszkaniowa (Asuntosaatió). Ta prywatna organizacja non-profit, założona została
w 1951 roku w celu łagodzenia problemu mieszkaniowego w Finlandii po II wojnie
światowej, a w szczególności kreowania nowoczesnego i zintegrowanego planowania
środowiska.zamieszkania, podnoszenia standardów zagospodarowania i rozwijania
społecznych aspektów mieszkalnictwa. Fundacja planuje i inwestuje. Jest przy tym wier­
na swoim założeniom ideowym, odkładając na plan dalszy zyski i korzyści ekonomicz­
ne. Skupuje treny, korzysta z kredytów bankowych, a po zrealizowaniu inwestycji
sprzedaje powstałe zasoby mieszkaniowe łącznie z gruntami. Najwspanialsze przykła­
dy tej formy inwestowania to miasto ogród Tapiola oraz dzielnica mieszkaniowa Kiven-
lahti w Espoo (rys. 259, 260).

Najczęściej plany zagospodarowania przygotowuje się w. kilku fazach, wyróżniając:


>- prace przygotowawcze — analiza kompletności i aktualności materiałów wej­
ściowych,
analizy i studia — rozpoznanie stanu własnościowego, istniejącego zabudowania
i zagospodarowania terenów, struktury społeczno-ekonomicznej, zewnętrznych
powiązań, zasobów środowiska przyrodniczego i kulturowego, określenie tren­
dów rozwojowych lokalnych i ponadlokalnych, ustalenie celów rozwoju i wyod­
rębnienie głównych problemów rozwojowych,
>- wariantowe studia projektowe potencjalnych możliwości przekształceń struk­
tury układu przestrzennego — sprecyzowanie determinantów rozwojowych w za­
kresie: wanmków środowiska przyrodniczego, ochrony Wartości kulturowych,
stanu i funkcjonowania infrastruktury miejskiej (mieszkalnictwo, usługi, miejsca
pracy, uzbrojenie techniczne, komunikacja, rekreacja), opracowanie możliwości
realizacji celów rozwojowych (założenia planistyczne),
>*■ koncepcję programu rozwoju — studia prognostyczne rozwoju, ustalenie po­
trzeb bieżących i przyszłych, określenie priorytetów rozwojowych, analiza warun­
ków realizacji planu,
>- koncepcję użytkowania terenów i struktury przestrzennej układu — opraco­
wanie koncepcji sieci komunikacyjnych, inżynieryjnych, usług dla ludności i rekre­
acji, wyodrębnienie stref funkcjonalnych oraz rozmieszczenie wyodrębnionych
365
O P R A C O W A N IA
P L A N IS T Y C Z N E

R ysunek 2 6 l Centrum miasta Espoo. I nagroda w międzynarodowym konkursie urbanistycznymi 1967 r., autorzy
J.M. Chmielewski, K. Kuraś, J. Kazubiński, przy współpracy J. Cynkę, J. Foks, S. Gzell: Konkurs został za­
inicjowany strategiczną koncepcją rady Espoo, która pragnęła utworzyć ośrodek centralny gminy ubiegają­
cej się wówczas o status miasta. Konkursy urbanistyczne są często ważnym czynnikiem promocji obszaat,
fomm dyskusyjnym nad kierunkami zagospodarowania oraz istotnym krokiem w realizacji niekonwencjo­
nalnych rozwiązań

elementów programowych; redakcja ustaleń generalnych planu oraz ustaleń szcze­


gółowych dla wyodrębnionych terenową
opracowanie końcowe projektu planu — po uzgodnieniach, konsultacjach
i opiniach społecznych.

Wariantowe studia projektowe zwykle wyprzedzają całą procedurę planistyczną,


szczególnie gdy są uzyskiwane i oceniane w procedurze konkursu. W niektórych kra­
jach ta forma prac przedplanistycznych jest obowiązkowa dla -ważniejszych terenów
£
w mieście. Pozw-ala ona bowiem na wszechstronną prezentację różnych koncepcji
zagospodarowania, otwiera nad nimi dyskusję profesjonalną i konsultację społeczną,
i wr efekcie sprawia, że przystępując do ustaleń planu projektant oraz zarząd miasta ma­
ją pełniejsze rozeznanie co do kierunku na jakim powinny się prace planistyczne kon-
centrować (rys. 2ól, 262).

Opracowanie planistyczne zazwyczaj składa się z:


>■ tekstu planu: ustalenia ogólne i szczegółow-e planu odniesione do wyodrębnionych
w rysunku planu terenów,
366
R y su n ek 262
Plan zabudowy sporządzony dla pierwszego etapu budowy Centrum Espoo (patrz'- rys, 26l) umożliwił realizację budynku ratusza oraz centrum administracyjnego gminy
Espoo, która w 1970 r. uzyskała status miasta. Budowa ratusza uruchomiła proces rozwojowy centrum; który trwał ponad 30 lat. Cechą bowiem decyzji podejmowanych
w gospodarce przestrzenią jest to, że ich wprowadzenie w życie mierzy się dziesiątkami lat. Źródło: City o f Espoo
!2 O
C
> 70
Z >
tn Q
HO
-g;
Uo o >=
N 7
C7N Z —
"d - m>

itaiukUŁ
O P R A C O W A N IA
■>- opisu planu: tekstowo-graficzne opracowanie, omawiające syntetycznie całokształt
P L A N IS T Y C Z N E problematyki związanej z planem, z wydobyciem: celów, uwarunkowań rozwojo­
wych i kierunków realizacji celów,
>- rysunku planu: graficzna prezentacja ustaleń planu (załącznik do tekstu planu),
>- dokumentacji planistycznej: ogłoszenia, wysyłane pisma, zgłaszane wnioski, uzgo­
dnienia, uwagi do planu oraz inne dokumenty formalne.

15.4. SYSTEM PLANOWANIA PRZESTRZENNEGO


RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

15.4.1. UMOCOWANIE POLITYCZNO-PRAWNE


PLANOWANIA PRZESTRZENNEGO

Próby normowania procesów gospodarowania przestrzenią mają w Polsce długą tra­


dycję. Podejmowane były bezpośrednio po odzyskaniu przez Polskę niepodległości
y w 1918 r. Zaowocowały nowoczesną, jak na owe czasy, regulacją, rozporządzeniem
Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o prawie budowlanym i zabudo­
wie osiedli. Rozporządzenie to po II wojnie światowej zastąpione zostało przez dekret
„o planowym zagospodarowaniu przestrzennym kraju”. Dekret ten, łącznie z następny­
mi dekretami, tj. „o państwowym planie inwestycyjnym” z 1946 r. i „o planowej go­
spodarce narodowej” z 1947 r. ustalił ogólne zasady, wprowadzonego po zakończeniu
II wojny światowej tzw. „systemu socjalistycznej gospodarki planowej”. W dekretach
tych określone zostały rodzaje planów, zakres ich treści w najogólniejszym ujęciu, hie­
rarchia i wzajemny stosunek planów, formy proceduralne ich sporządzania oraz orga­
nizacja planowania. Zasadnicze znaczenie, dla tworzonego wówczas ustroju Polskiej
Rzeczpospolitej Ludowej, miało przejęcie przez państwo podstawkowych środków pro­
dukcji, a w konsekwencji — przyjęcie zasady centralnego sterowania rozwojem.
W praktyce okazało się wkrótce, że normy rzędu ustawowego są zbyt sztywne,
aby mogły regulować, z planistycznym wyprzedzeniem, burzliwie i często siłowo wypro­
wadzaną gospodarkę socjalistyczną. Wydane dekrety stały się więc niewygodnymi na­
rzędziami w realizacji zadań stawianych przez rządzącą partię polityczną. W związku
z tym były uchylane lub nieprzestrzegane. Uuwalał się tym sposobem system zarządza­
nia dyrektywnego, niewiele mający do czynienia z deklarowanym planowaniem.
Planowanie gospodarcze w tej sytuacji było krótkoterminowe. Polegało na syste­
mie planów pięcioletnich, ale rangę sprawczą miały y zasadzie roczne plany etapowe,
budowlane na bazie uchwalanych przez Sejm budżetów państwowych. Planowanie
społeczne okazało się iluzją. Planowanie przestrzenne rodziło się więc w oderwaniu od
kondycji ekonomicznej kraju. Musiało być również podatne na naciski pozaplanistycz-
ne i dyrektywy różnych organów władzy państwowej i partyjnej.
Plany zagospodarowania przestrzennego nie musiały mieć szerokiej akceptacji
społecznej, wystarczyło aby były akceptowane przez władzę wykonawczą i polityczną.
Najczęściej plany były odczytywane przez społeczeństwo jako dodatkowy instrument
represji, szczególnie przez te warstwy ludności, które w wyniku planów były wywła­
szczane ze swoich nieruchomości. Oceniane były również jako szczególna forma pro-
368
Plansza 39

I
5
'i

Hf
A
Fundacja mieszkaniowa „Asuntosaató” od lat 50-tych XX wieku planuje i uczestniczy w realizacji na terenie mia­
sta Espoo zachodniego pasma aglomeracji Helsinek (patrz rys. 259, 260). Dzięki kompleksowemu planowaniu oraz
utrzymaniu dyscypliny architektonicznej powstały tu skomponowane z krajobrazem zespoły urbanistyczne. Najnow­
szym jest zespól Kivenlahti usytuowany bezpośrednio nad zatoką Espoo (A i B)
P lansza 40

Studium uwarunkowań i kierun­


ków zagospodarowania prze­
strzennego miasta Sandomierz,
Studium wyraża politykę prze­ LTr.Tri.—
*' -
strzenną, którą władze miasta
“deklarują się realizować — pro­
tf'
jekt studium J.M. Chmielewski, ' ,- V

J. Latała

............ ■ -U»--- 't U ,


,r a
i i n?
' V.-U ‘v TMI

Sgss§sP* \ -i\ .
B s iis s S P 8*?: U \- ' .
V \ \ t “ ' * X V r -. - ^- \M:
«•;i'*jtti*
-A * V “ --ii
*A7V~*’’*U,£
*. -'. ■>% \., *♦
J>- >■***!»
..I

¿ • 1 5J
®:. im.

1 /r*. ■,•'.<*
32 U ; ; , ■ • -* ;*
ir- • U / , !
33:H«V-^.;.Y
\V\ J M
•a»V-v -’T*

35 C
10;f ? H -
11 ysg ^ --c- *■■4ł- i
F‘i/? — — 36 •
£«.«
¿C4S;»
^-»' 3* 7r. \ \
12: U
'»»• V- W w\
••'M C|' 3/ , (y(^V r
g|^ . './■ /
— 38 . .• y i i
39
u P r i j

42 • i» - H ^ h . i :i<
43
> P§c- -'
,, .u*..^ ---Vj ' ■•■a '■U U
44 - •;•. / j ,v’ S .
i7t : /- ^ ■ >( f " il <

18J i ■ s\V *. -"-i-,' | / 'v'-'i* ■•/łjf«A -


w ą ; 47^9^-' ■’ i //■ ł i*\ &
&
V* I

20 t t .r.^ a
:: ł ± - r A'
21 ■>-£; -fe ? . i. - r
•i; ;-r- - ;v vi-*: i

I
3
«V:
r.i 52r 3ś ^ ’ i / j t m
24 ,-t
53 “-O •Ai! W 'i.-
¡»li'? i
iS%5c«iv/ c*r
2,/
9y v-, oo
/ r^ci-CT' ;-.rl / ¿U l
Studium nwaniakowasi i kieranków Plansza 40 a
M o m ie in zagospodarowania pfz©steameg© miasta

GRANICE OBS2AROW OBEJMOWANYCH OCHRONĄ OBSZARY ZABUDOWANE


NA PODSTAWIE PRZEPISÓW SZCZEGÓLNYCH WYMAGAJĄCE PRZEKSZTAŁCEŃ LUB REHABILITACJI
ORAZ USTALENIAMI PRAWA GMINNEGO 28 Tereny, na których rozpoczęcie rozbudowy sieci uzbrojenia
technicznego wzdłuż istniejących ulic nie wymaga uchwalenia
OCHRONA WARTOŚCI KULTUROWYCH
miejscowego planu zagospodarowania przstrzennego
1 Granica strefy A • - ścisłej ochrony konserwatorskiej 29 Tereny, na któych zostaną przeprowadzone prace
2 Granica strefy B • - ochrony konserwatorskiej regulacyjne poprawiające ogólny wizerunek miasta
3 Granica strefy E - ■ochrony ekspozycji 30 Tereny objęte procesami reprywatyzacyjnymi
4 Granica strefy K - - ochrony krajobrazu—------------- -- -JT^Feren-y-wymagające przejęcia lub utrzymania przez miasta
5 Granica strefy ochrony konserwatorskiej postulowana dla realizacji lokalnych celów' publicznych
przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (usługi i budownictwo komunalne)
6 Granica ochrony krajobrazu i powiązań widokowych - 32 Obiekty dysharmonizujące z otoczeniem
postulowana przez Wojewódzkiego Konserwatora wymagające likwidacji
Zabytków 33 Zieleń izolacyjna od obiektów uciążliwych,
7 Granice obszarów i parków archeologicznych utrzymywane przez emitorów' uciążliwości
(o ustalonej i przybliżonej lokalizacji
8 Obiekty zabytkowe wpisane do rejestru zabytków KIERUNKI ROZWOJU KOMUNIKACJI
9 Historyczne zespoły zabytkowe Sandomierza wskazane I INFRASTRUKTURY TECHNICZNEJ
do objęcia rejestrem zabytków' (Stare Miasto,
34 Drogi i ulice wymagające modernizacji,
Wzgórze Staromiejskie, Zamek)
łącznie z wytrasowaniem ścieżek rowerowych
GRANICE MIEJSCOWYCH PLANÓW 35 Tereny i linie kolejowa
ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO 36 Rezerwy' dla przebiegu ulic i dróg układu podstawowego
oraz ścieżek rowerowych
10 Obecnie sporządzanych
bezwzględnie wymagające utrzymania
11 Wymagających sporządzenia w pierwszej kolejności
12 Wymagających sporządzenia w drugiej-kolejności 37 Projektowane węzły komunikacyjne
38 Projektowane mosty przez Wisłę
USTALENIA DOTYCZĄCE UŻYTKOWANIA TERENÓW 39 Główne ciągi spacerowe, rowerowe i turystyczne
13 Tereny zabudowy śródmiejskiej, domów mieszkalnych wymagające uporządkowania, wyznaczenia
oraz usług ogólnomiejskich i podstawowych i zagospodarowania łącznie z otaczającą przestrzenią
(istniejące/rozwojowe) 40 Ciągi i place o charakterze publicznym wymagające działań
14 Tereny mieszkaniowe z przewagą budynków porządkujących oraz podnoszących ich atrakcyjność
wielorodzinnych z usługami ogólnomiejskimi funkcjonalną i kulturową
i podstawowymi (istniejące/rozwojowĄ) 41 Dworzec autobusowy PKS i dworzec kolejowy PKP
15 Tereny zabudowy jednorodzinnej niskiej intensywności 42 Główna przepompownia ścieków Lwowska 1 (projektowana)
0 określonej wysokości i procencie zabudowy działki 43 Strefowe przepompownie ścieków
(istniejące/rozwojowe) prawobrzeżnego Sandomierza (istniejące i projektowane)
16 Tereny zabudowy zagrodowej z dopuszczeniem 44 Istniejące zakładowe oczyszczalnie ścieków ;
obiektów agroturystyki oraz obiektów związanych 45 Miejska oczyszczalnia ścieków'
z produkcją rolną 46 Stacje przekaźnikowe energii elektrycznej
17 Tereny obiektów' użyteczności publicznej położonych 47 Stacje redukcyjno-pomiarowe gazu ;;
poza strefą zabudowy śródmiejskiej 48 Istniejące kotłownie '
(istniejące/rozwojowe) 49 Kierunek zasilania wodociągu w Sandomierzu
18 Tereny zamknięte z ujęcia „Romanowska”
19 Tereny produkcyjno-magazynowe i usług technicznych
z dopuszczeniem obiektów użyteczności publicznej OCHRONA WARTOŚCI PRZYRODNICZYCH
1 mieszkaniowych (istniejące/rozwojowe) 50 Granice obszarów objętych ochroną przyrody ., -
20 Tereny usług dla rolnictwa z obiektami produkcji rolnej, decyzją ministra (rezerwaty) i wojewody (pomniki przyrody')
magazynów i mieszkalnictwa, wskazany rozwój 51 Granice obszarów' wskazanych do objęcia ochroną przyrody
działalności na rzecz agroturystyki przez wojewodę
21 Tereny zieleni miejskiej, w tym parki, skwery, cmentarze, 52 Granice terenów proponowanego
ogrody działkowe, tereny sportu (istniejące/rozwojowe) Sandomierskiego Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego
22 Tereny wyłączone z zabudowy w granicach (Zespól wymaga sporządzenia MPZP)
Sandomierskiego Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego 53 Oryginalne formy terenów, ważne jako punkty widokowe
23 Tereny rolniczej przestrzeni produkcyjnej i identyfikatory w krajobrazie miasta
24 Tereny rolniczej przestrzeni produkcyjnej
wyłączone z zabudowy POZOSTAŁE OZNACZENIA
25 Tereny tarasu zalewowego w międzywalu 54 Granica miasta
26 Tereny wód powierzchniowych 55 Granica Województwa Sandomierskiego
27 Ciągi zabudowy z wbudowanymi usługami i Powiatu Sandomierskiego
pagandy komunistycznej, ukazująca świetlaną przyszłość ustroju tzw. „sprawiedliwości
O P R A C O W A N IA
P L A N IS T Y C Z N E społecznej”.
Ekstensywny przestrzennie na ogól rozwój miast, szczególnie w sektorze (uspo­
łecznionym) upaństwowionym, wymagał przejmowania od prywatnych właścicieli
znacznych powierzchni terenowych. Podstawą prawną wywłaszczeń były miejscowe
plany zagospodarowania przestrzennego. W tym ich zakresie były one przede wszy­
stkim stosowane jako instrument ograniczania prywatnego sektora gospodarki. Lud­
ność dysponująca jakąkolwiek nieruchomością broniła więc jej wszelkimi prawnymi
i pozaprawnymi metodami. Wypraktykowała również rozmaite metody inwestowania
prywatnego, które wyłamywały się z założeń planistycznych oraz logiki ładu prze­
strzennego.
Zmiany ustrojowe, które zaszły w? Polsce po 1989 r., wymusiły rewizję dotychcza­
sowego systemu planowania przestrzennego. Po licznych dyskusjach i prezentacjach
projektu nowej ustawy korygującej ten system, Sejm uchwalił w 1994 r. Ustawę o za­
gospodarowaniu przestrzennym, która zastąpiła Ustawę z 1984 r. o planowaniu prze­
strzennym. Zmiana nazwy ustawy nie była bez znaczenia. Chodziło o zdecydowane
odcięcie się od zasady poprzedniego ustroju, tj. „gospodarki planowej”. O ile ustawa
poprzednia podkreślała, że „celem planowania przestrzennego jest kompleksowe
kształtowanie zagospodarowania przestrzennego kraju, regionów, miast i wsi...”, to
w Ustawie z 1994 r. odchodzi się od definiowania planowania przestrzennego, zaś wy­
dobywa obszar stanowienia ustawy, przez stwierdzenie, że określa ona „zakres oraz
sposoby postępowania w sprawach przeznaczania terenów na określane cele i ustala­
nia zasad ich zagospodarowania...” Z przytoczonych przepisów ustawowych wynika
podstawowa zmiana systemowa, polegająca na odejściu od kreatywnego i całościowe­
go planowania, wspieranego aktami ustawodawczymi i przejście do planowania o cha­
rakterze regulacyjnym, które ma uwzględniać między innymi prawo własności. Po
niespełna dziewięciu latach Sejm ponownie zmienił ustawę dotyczącą planowania
przestrzennego, nazywając ją Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzen­
nym. Ustawa z dnia 27.03.2003 r. weszła w życie 11 lipca 2003 roku, a od 1 stycznia
2004 roku zmieniła liczne reguły gospodarki przestrzennej kraju, tak dalece, że wywo­
łała ponowną falę żądań zmiany ustawy.

15.4.2. ODBUDOWA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO


1 JEGO KOMPETENCJI PLANISTYCZNYCH

Istotnym aktem prawnym, poprzedzającym Ustawę o zagospodarowaniu przestrzen­


nym, była Ustawa o samorządzie terytorialnym 2*1990 r. W związku z tą ustawą reak­
tywowane zostały wspólnoty samorządowe, którym nadano osobowość prawną i obda­
rzono szerokim zakresem zadań. Należą do nich z zasady wszystkie sprawy publiczne
o znaczeniu lokalnym, niezastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów. Pierwszym
krokiem tworzenia samorządów w^ Rzeczypospolitej Polskiej była odbudowa w 1990 r.
samorządu gminnego. Samorządy wojewódzkie i powiatowe zostały ustanowione póź­
niej, odpowiednimi ustawami z 1998 r., i zorganizowane w związku z reformą systemu
administracyjnego kraju, wprowadzoną od początku 1999 r.
Dla lepszego wyjaśnienia systemu planowania przestrzennego, istotne jest przywo­
łanie unormowań zawartych w Ustawie o samorządzie terytorialnym z 1990 r., a doty-
370
czących przepisów gminnych. Zgodnie z nimi gminie przysługuje prawo stanowienia opracowania
przepisów powszechnie obowiązujących na obszarze-gminy wyłącznie na podstawie PLANISTYCZNE
upoważnień ustawowych. Rada gminy uzyskała szczególną delegację prawną stanowie­
nia przepisów gminnych, w zakresie nieuregulowanym w odrębnych ustawach i innych
przepisach ogólnokrajowych, jeśli miałyby one tylko charakter porządkowy i niezbęd­
ny dla ochrony życia lub zdrowia obywateli oraz zapewnienia porządku, spokoju i bez­
pieczeństwa publicznego. Oznacza to, że cały obszar-gospodarki przestrzennej, pro­
wadzonej przez samorząd gminny, został ograniczony do uprawnień wynikających
z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Rada gminy z mocy tej ustawy utrzymała wyłączną właściwość uchwalania miejsco­
wych planów' zagospodarowania przestrzennego. Miejscowy plan został jednoznacznie
sklasyfikowany jako przepis gminny. Co oznacza, że jego ustalenia są powszechnie
obowiązujące na obszarze gminy i tworzą zasadniczy instrument implementacji roz­
strzygnięć planistycznych. Inne przepisy gminne, dotyczące gospodarki przestrzennej,
nie mogą być więc wydawane. Tym samym cały obszar uregulowań dotyczących: este­
tyki zagospodarowania, porządkowania architektonicznego zabudowy, czy kształto­
wania krajobrazu, jeśli nie został zawarty w ustaleniach planu miejscowego, może być
wyegzekwowany tylko w drodze przepisów prawa budowlanego lub innych ustaw
ogólnokrajowych. Ustawy te jednak, co do tych spraw, pozbawione są instrumentów
wykonawczych.
Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 r. zniosła centralny i hierar­
chiczny system planowania przestrzennego, wyposażając ostatecznie gminy w upraw­
nienia przesądzające w znacznym stopniu o zagospodarowaniu całego kraju. Odstąpior
no również od zasady obligatoryjności i powszechności sporządzania miejscowych
planów' zagospodarowania przestrzennego.
Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym sprawiła, że od 2004 r.
ostatecznie wszystkie plany sporządzane zgodnie z ustawą z 1984 r. przestały obo­
wiązywać.

15.4.3. SYSTEM PLANOWANIA PRZESTRZENNEGO


WYNIKAJĄCY Z USTAWY O PLANOWANIU
1 ZAGOSPODAROWANIU PRZESTRZENNYM
Z 2 0 0 3 ROKU

Analizując praw'odaw'stwo planistyczne od 1994 roku, można skonstatować, że system


planowania przestrzennego wr Polsce realizuje następujące zasady generalne:
1) uwzględnia zasadę pomocniczości w zarządzaniu krajem, a yięc rezygnuje z hie­
rarchicznej zależności w planowaniu,
2) respektuje nadrzędność dobra publicznego nad interesem indywidualnym,
3) równo traktuje wszystkie podmioty gospodarcze oraz prawa wiadcze właścicieli
i wszystkich użytkowników,
4) przeznaczanie terenów' na określone cele powierza kompetencji samorządu
gminnego,
3) zobowiązuje gminę do rekompensowania ewentualnych strat właścicieli lub wie­
czystych użytkowników', powstałych w wyniku uchwalenia planu, jak również
umożliwia gminie udział w zyskach powstałych w wyniku uchwalenia planu, --------------------
371
OJ y O
"4
tu >
Z >
ui ¡3
n
N ?Z

SYSTEM PLANOWANIA PRZESTRZENNEGO W POLSCE

KOMPETENCJE RZĄDOWE KOMPETENCJE SAMORZĄDOWE

PREZES MINISTROWIE
RZĄDOWEGO I CENTRALNE ORGANY SAMORZĄD SAMORZĄD SAMORZĄD
WOJEWODOWIE GMINNY
CENTRUM STUDIÓW ADMINISTRACJI WOJEWÓDZKI POWIATOWY
STRATEGICZNYCH RZĄDOWEJ

±
KONCEPCJE, ANALIZY
I STUDIA Z ZAKRESU PROGRAM ROZWOJU
PROGRAMY ZAGOSPODAROWANIA I ZAGOSPODAROWANIA
WOJEWÓDZKIE PRZES TRZENNEG O GMINY
WOJEWÓDZTWA
KONCEPCJA
POLITYKI
ZAGOSPODAROWANIA STUDIUM
PRZESTRZENNEGO UWARUNKOWAŃ
KRAJU STRATEGIA ROZWOJU I KIERUNKÓW
PROGRAMY ZADAŃ ZAGOSPODAROWANIA
(uchwalana przez sejm) RZĄDOWYCH WOJEWÓDZTWA Analizy i studia PRZESTRZENNEGO
z zakresu GMINY
zagospoda­
rowania
PLAN przestrzennego
REJESTR ZADAŃ REJESTR ZADAŃ ZAGOSPODAROWANIA MIEJSCOW E PLANY
powiatu
RZĄDOWYCH WOJEWÓDZKICH PRZESTRZENNEGO ZAGOSPODAROWANIA
WOJEWÓDZTWA PRZESTRZENNEGO

OKRESOWE RAPORTY O STANIE OKRESOWE AKTUALIZACJE ZAGOSPODAROWANIA OCENA ZM IAN W ZAGOSPODAROWANIU


ZAGOSPODAROWANIA KRAJU PRZESTRZENNEGO WOJEWÓDZTWA PRZESTRZENNYM GMINY

OCENY

Rysunek 263 System planowania obow iązujący w Polsce stale należy uważać za przejściowy

tRMf ""*1
6) zobowiązuje gminę do planowania jawnego i społecznie kontrolowanego, wyda­
wania decyzji planistycznych uzgodnionych i zaopiniowanych.

System planowania przestrzennego w Polsce wyjaśnia rysunek 263- Przedstawio­


no na nim kompetencje rządowe oraz samorządowe w planowaniu przestrzennym,
a także kompetencje ich organów w sporządzaniu różnych dokumentów planistycz­
nych. Schemat wyjaśnia również relacje pomiędzy poszczególnymi dokumentami. Po­
grubione strzałki obrazują drogę formalną w procesie realizacji zadań rządowych.
Planowanie przestrzenne na poziomie gminnym oparte zostało na zobowiązaniu
rady gminy do prowadzenia polityki przestrzennej. Politykę tę ma określać „Studium
uwarunkowań i kierunków' zagospodarowania przestrzennego gminy”. Studium, co
wynika z kontekstu ustawy, jest opracowaniem planistycznym, ale nie jest prawem po­
wszechnie obowiązującym. Ustalenia studium obowiązują jednak w trybie zarządzania
wewnętrznego. Procedura sporządzania studium, w stosunku do rozstrzygnięć ustawy
o zagospodarowaniu przestrzennym, została silniej uspołeczniona. Dokument ten bo­
wiem pośrednio, poprzez plany miejscowe, przesądza o sytuacji prawnej obywateli
(plansza 40).
Procedurę sporządzania studium poprzedza uchwała rady gminy o przystąpieniu
do jego sporządzenia, a następnie uchwala ta wymaga upublicznienia, co otwiera moż­
liwość składania wniosków do projektu studium. Wnioski te wymagają rozpatrzenia.
Ustalenia wynikające z zadań rządowych muszą być uwzględnione w projekcie stu­
dium. Projekt przechodzi pełną procedurę uzgodnień i opiniowania, jest wykładany do
publicznego w/glądu na co najmniej 30 dni. Wymagane jest także przeprowadzenie dys­
kusji publicznej^ nad jego rozwiązaniami. Do projektu studium mogą być: wnoszone
uwagi, które muszą być rozpatrzone. Uwagi nieuwzględnione w projekcie studium mu­
szą być rozpatrzone przez radę gminy, a rozstrzygnięcia ich dotyczące muszą stanowić
załącznik do uchwały o przyjęciu studium. Zakres ustaleń studium zawiera rysunek 248.
Podstawkowymi narzędziami polityki przestrzennej są miejscowe plany zagospoda­
rowania przestrzennego, które sporządza się w miarę potrzeb, za wyjątkiem kilku wy­
mienionych w ustawie przypadków, w których sporządza się je obowiązkowo. Do
przypadków takich należą obligacje wynikające z przepisów szczególnych i programów
rządowych oraz przewidywanych celów publicznych, w tym zaspakajania potrzeb
mieszkaniowych wspólnoty samorządowej oraz innych uwarunkowań wynikających
z gminnej polityki przestrzennej, czyli ustaleń studium.
Ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego stanowią treść
uchwały rady gminy, a ich zakres został ustawowo sprecyzowany (rys. 264). Uchwale­
nie planu wyw'ołuje konkretne skutki prawne. Należą do nich zobowiązania finanso­
wa, wymagające rekompensowania przez gminę strat ponoszonych przez poszczegól­
nych właścicieli i wieczystych użytkowników nieruchomości w związku z uchwaleniem
planu oraz inne konsekwencje wynikające z ograniczenia prawa własności na nieru­
chomościach objętych ustaleniami planu. W pierwszym przypadku gmina może ponieść,
trudne do przewidzenia w momencie uchwalania planu, wydatki związane z koniecz­
nością wykupu terenu na potrzeby komunalne — głównie drogi oraz na wypłacanie
odszkodowań, w drugim przypadku władze gminy wplątują się w liczne konflikty z mie­
szkańcami, które mogą skutkować negatywnie dla tych władz w następnych wyborach
do rad gminy.
Ustawa — w celu zabezpieczenia interesów osób trzecich — nałożyła na wójtów,
burmistrzów lub prezydentów szczegółową procedurę formalną w trybie sporządzania
O P R A C O W A N IA MIEJSCOWY PLAN ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO
OKREŚi A
P L A N IS T Y C Z N E
OBOWIĄZKOWO:
linie rozgraniczające
TERENY WYRÓŻNIAJĄCE ICH przeznaczenie
zasady zagospodarowania
kształtowania -
ZASADY ŁADU PRZESTRZENNEGO ochrony
środowiska
przyrody
3/4 ZASADY OCHRONY krajobrazu kulturowego
dziedzictwa-kulturowego-
zabytków
WYMAGANIA WYNIKAJĄCE Z POTRZEB dóbr kultury współczesnej
KSZTAŁTOWANIA PRZESTRZENI PUBLICZNEJ

KSZTAŁOWANIA ZABUDOWY linie zabudowy


PARAMETRY
gabaryty obiektów
I WSKAŹNIKI
ZAGOSPODAROWANIA TERENU intensywności zabudowy
terenów górniczych
GRANICE ISPOSPBY ZAGOSPODAROWANIA zagrożenia powodzowego
TERENU I OBIEKTÓW CHRONIONYCH
osuwisk ziemi

ZASADY I WARUNKI SCALANIA


I PODZIAŁU NIERUCHOMOŚCI

ograniczenia użytkowania
WARUNKI ZAGOSPODAROWANIA TERENU zakaz budowy

zasady modernizacji.
SYSTEMY INFRASTRUKTURY zasady rozbudowy
10
KOMUNIKACYJNEJ I INŻYNIERYJNEJ
zasady budowy'

TYMCZASOWE ZAGOSPODAROWANIE, sposoby


11
URZĄDZENIE I UŻYTKOWANIE TERENÓW terminy

STAWKI PROCENTOWE WZROSTU


12
WARTOŚCI NIRUCHOMOŚCI

W ZALEŻNOŚCI OD POTRZEB:

GRANICE OBSZARÓW NIERUCHOMOŚCI scaleń


1 WYMAGAJĄCYCH podziałów

istniejącej zabudowy
2 GRANICE OBSZARÓW REHABILITACJI
istniejącej infrastruktury

GRANICE OBSZARÓW PRZEKSZTAŁCEŃ


3
LUB REKULTYWACJI

GRANICE TERENÓW WIELKOPOWIERZCH-


4
NIOWYCH OBIEKTÓW HANDLOWYCH

rekreacyjno-wypoczynkowych
5 GRANICE TERENÓW imprez masowych

ograniczenia działalności gospodarczej


6 GRANICE POMNIKÓW ZAGŁADY strefy ochronne____________________

R ysunek 26 4 Zakres ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego według ustawy o planowaniu i zago­
spodarowaniu przestrzennym z 2003 roku

374
planu. Muszą oni na wstępie podjąć uchwałę o potrzebie sporządzenia planu, określa­
O P R A C O W A N IA
jąc jego zasięg terytorialny. Następnie ogłosić przystąpienie do sporządzania planu, P L A N IS T Y C Z N E
z równoczesnym powiadomieniem o formie, miejscu i terminie składania wniosków do
planu, a także oddzielnie zawiadomić na piśmie o tym fakcie organy właściwe do
uzgadniania i opiniowanie projektu planu.
Projekt planu po jego opracowaniu musi być zbadany przez zarząd gminy co do
jego zgodności z polityką przestrzenną, określoną w studium uwarunkowań i kierun­
ków zagospodarowania przestrzennego. Następnie jest opiniowany i uzgadniany z wła­
ściwymi organami administracji rządowej i samorządowej, stosownie do ich kompeten­
cji wynikających z ustaw szczególnych. Dopiero zaopiniowany oraz uzgodniony pro­
jekt planu, łącznie z obligatoryjnie sporządzonymi prognozami skutków wpływu ustaleń
planu na środowisko przyrodnicze oraz skutków finansowych .uchwalenia planu, wykła­
dany jest na 21 dni do publicznego wglądu. W czasie wyłożenia planu obowiązkowo
musi odbyć się publiczna dyskusja nad przyjętymi w planie rozwiązaniami. Do planu
mogą być wnoszone uwagi w ciągu 14 dni od zakończenia wyłożenia.
Zarząd jest zobowiązany je rozpatrzyć, a nieuwzględniane w projekcie planu skie­
rować do rady gminy w celu ostatecznego rozstrzygnięcia o ich uwzględnieniu lub
odrzuceniu. O posiedzeniu, a także o decyzjach rady w tej sprawie informuje się zain­
teresowane osoby. Osoby, których uwagi zostały odrzucone, mają prawo wniesienia
skargi dó Sądu Administracyjnego, ale wniesienie skargi nie wstrzymuje możliwości
uchwalenia planu.
O sesji rady gminy uchwalającej plan powiadamiani są wszyscy mieszkańcy gmi­
ny. Uchwała rady gminy, po jej zbadaniu przez wojewodę i stwierdzeniu zgodności
z prawem, ogłaszana jest w wojewódzkim dzienniku urzędowym.
Przejście przez procedurę formalną sporządzenia planu miejscowego średnio trwać
powinno około 1,5 roku, może jednak wydłużać się do kilku lat, jeśli samorząd gmin­
ny będzie opóźniał proces przyjmowania poszczególnych faz planistycznych. Czynno­
ści proceduralne muszą być podejmowane w ustalonej kolejności, co sprawia, że przy
koniecznych zmianach projektu planu, na przykład z uwagi na negatywne uzgodnienia
bądź opinie, a także przyjęte uwagi do planu, procedurę trzeba powtarzać.
Uchwalenie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz unie­
ważnienie planów miejscowych, sporządzanych przed 1995 rokiem, postawiły gminy
w Polsce w nowej i trudnej sytuacji w zakresie gospodarki przestrzennej.
Jak wynika z danych Ministerstwa Infrastruktury z 2002 r. znaczna część powierzch­
ni kraju nie jest objęta ważnymi planami miejscowymi (około 70%). Część z ważnych
planów było sporządzonych w konwencji planu ogólnego, co sprawia, że nie regulu­
ją one wystarczająco zabudowy i zagospodarowania terenu.
W Ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zawarto zatem wiele
uregulowań, pozwalających gminom na rozwój przestrzenny bez planów. Wprowadzo­
no bowiem możliwość wydawania decyzji administracyjnych przez gminę w sprawach
warunków lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz waainków zabudowy pozosta­
łych inwestycji dla terenów nieobjętych planem miejscowym. Procedura wydawania de­
cyzji dla inwestycji celu publicznego jest prostsza, zaś dla inwestycji pozostałych silniej
uwaainkowana wymogami ustawy. Celem publicznym jest zamiar działań na rzecz do­
bra publicznego (patrz rozdz. 8.1).
W decyzji o warunkach zabudowy inwestycja musi spełniać waainek tzw. do­
brego sąsiedztwa. Przed wydaniem decyzji musi być więc przeprowadzona analiza
obszaru sąsiedniego wr celu ustalenia treści tych warunków.
37 5
O P R A C O W A N IA
Wprowadzona w Polsce od 1999 r. reforma struktury administracyjnej spowodo­
P L A N IS T Y C Z N E wała konieczność przebudowy systemu planowania na szczeblach ponadlókalńychT
Najważniejszą cechą nowej struktury było przejęcie przez powołane nowe dwa, ponad-
gminne szczeble samorządowe, określonej liczby zadań i kompetencji rządowych.
Zmniejszyła się liczba terenowych organów administracji rządowej, tj. ustanowiono
16 większych województw w miejsce dawnych 49. Zlikwidowano również urzędy rejo­
nowe, które swym działaniem obejmowały obszar kilku gmin, powołując w ich miejsce
samorządowe powiaty.
W zakresie planowania przestrzennego powołano Rządowe Centrum Studiów Stra­
tegicznych (RCSS), którego prezes prowadzi długofalową „Strategię^rozwojuJsrajuloiaŁ.
sporządza „Koncepcję polityki przestrzennego zagospodarowania kraju”. Oba te doku­
menty są przedstawiane Sejmowi RP. Równolegle z działalnością RCSS, ministerstwa
oraz inne centralne organy administracji rządowej sporządzają, w ramach swoich kom­
petencji, programy zadań rządowych, których rejestr prowadzi odpowiedni resort. Pro­
gramy te mają być opiniowane przez prezesa RCSS, uzgadniane z samorządowymi sej­
mikami wojewódzkimi oraz zatwierdzane przez Radę Ministrów.
Wojewodowie jako terenowe organy władzy państwowej prowadzą analizy i studia
oraz sporządzają programy i określają zadania realizacji celów publicznych, odnoszą-
fce się do obszaru i zagadnień wojewódzkich.

Struktura wojewódzkiej administracji rządowej spotyka się ze strukturą samorządo­


wą-szczebla wojewódzkiego, działającą na obszarach tych samych województw. Marszał­
kowie województw samorządowych zostali ustawowo zobowiązani do sporządzania:
>- strategii rozwoju województwa,
>- planu zagospodarowania przestrzennego województwa,
>- programów wojewódzkich,
>- okresowej aktualizacji planu zagospodarowania przestrzennego województwa.

W ustawie został określony zakres ustaleń planu zagospodarowania przestrzenne­


go województwa (rys. 265). Narzucona została również procedura sporządzania tego
planu. Sejmik województwa musi podjąć uchwałę o przystąpieniu do sporządzania pla­
nu, a następnie marszałek województwa kolejno; ogłasza i zawiadamia na piśmie o tym
przystąpieniu, rozpatruje zgłoszone wnioski do planu, sporządza projekt planu z pro­
gnozą oddziaływania na środowisko, uzyskuje odpowiednie opinie i uzgodnienia,
przedstawia projekt planu właściwemu ministrowi w celu stwierdzenia jego zgodności
z koncepcją przestrzennego zagospodarowania kraju i programami rządowymi, w koń­
cu przedstawia projekt planu sejmikowi województwa do uchwalenia. Uchwalony plan
przekazywany jest wojewodzie w7celu stwierdzenia jego zgodności z prawem i ogło­
szenia w wojewódzkim dzienniku urzędowym.
Uchwalona przez Sejm 12 maja 2000 r. ustawa o zasadach wspierania rozwoju re­
gionalnego ustaliła wytyczne i formy wspierania tego rozwoju oraz zasady współdziała­
nia w tym zakresie Rady Ministrów oraz organów' administracji rządowej z samorządem
terytorialnym. Określiła w szczególności instytucje wspierające rozwój, tryb prowadzenia
działań z zakresu wspierania rozwoju regionalnego oraz zasady zawierania i wykonywa­
nia kontraktu wojewódzkiego. Wspieranie rozwoju regionalnego ma być wykonywane
na podstawie narodowej strategii rozwoju regionalnego oraz z inicjatywy samorządów
wojewódzkich. Kontrakt wojewódzki określa natomiast zakres, tryb i warunki realiza­
cji zadań wynikających z wojewódzkich programów samorządowych, które uzyskały
376

You might also like