Professional Documents
Culture Documents
Cassandra Clare - Dary Anioła. Tom 6. Miasto Niebiańskiego Ognia PDF
Cassandra Clare - Dary Anioła. Tom 6. Miasto Niebiańskiego Ognia PDF
ShadowhuntersTranslateTeam
Prolog
SPADA JAK DESZCZ
Instytut w Los Angeles, grudzie 2007
Tego dnia, gdy zginli rodzice Emmy Carstairs, pogoda bya idealna.
Z drugiej strony pogoda w Los Angeles zazwyczaj bya perfekcyjna. Mama i tata Emmy
podrzucili j w jasny zimowy poranek do Instytutu pooonego na wzgrzach za
wybrzeem Pacyfiku, z ktrego wida byo niebieski ocean. Niebo byo bezchmurne
nad obszarem cigncym si od klifw Pacific Palisades do pla w Point Dume.
Raport przyszed w nocy, ostrzegajc przed aktywnoci demonw blisko jaski
plaowych Leo Carrillo. Carstairsowie zostali przydzieleni do ich sprawdzenia.
Pniej Emma bdzie pamitaa matk, ktra dmuchniciem chowaa jej kosmyk
wosw za ucho, gdy dziewczynka proponowaa narysowanie runy Nieustraszonoci
na ciele ojca i Johna Carstairsa miejcego si i mwicego, e nie jest pewny swoich
uczu co do nowomodnych run. Dzikuje bardzo, czu si dobrze z tym, co byo
napisane w Szarej Ksidze.
Jednak w tym czasie Emma nie miaa cierpliwoci do rodzicw; przytulia ich szybko,
zanim wbiega po schodach Instytutu, z plecakiem podskakujcym na ramionach, gdy
machaa na poegnanie z dziedzica.
Emma uwielbiaa to, e trenowaa w Instytucie. Nie tylko jej najlepszy przyjaciel
Julian tam mieszka, ale zawsze, gdy tam wchodzia, czua si tak, jakby rzucaa si do
oceanu. Bya to masywna konstrukcja z drewna i kamienia, ktra staa na kocu
wirowanej cieki biegncej przez wzgrza. Kady pokj, kade pitro miay widok
na ocean i gry, i niebo, bezkresne przestrzenie bkitu, zieleni i zota. Emma marzya
o tym, by wspi si z Julesem tak wysoko, e nie mogliby by powstrzymani przez
rodzicw, by sprawdzi, czy taki widok cignie si a do pustyni na poudniu.
Frontowe drzwi j znay i otworzyy si pod znajomym dotykiem. Przedpokj i nisze pitra
byy pene dorosych Nocnych owcw, ktrzy chodzili tam i z powrotem. Jaki rodzaj
spotkania, domylia si Emma. Wrd tumu dostrzega ojca Juliana, Andrew Blackthorna,
ktry by gow Instytutu. Nie chcc zosta spowolnion przez pozdrowienia, popdzia do
szatni na drugim pitrze, gdzie zmienia dinsy i Tshirt na treningowe ciuchy za du
koszul, lune baweniane spodnie i najwaniejsz rzecz ze wszystkich ostrze zawieszone
na ramieniu.
Cortana. Znaczyo to krtkie miecz, ale nie by on wcale krtki dla Emmy. Mia dugo jej
przedramienia, ostrze ze sowami, ktre zawsze wywoyway dreszcz w dole krgosupa:
Jestem Cortana, tych samych stali i temperamentu, co Joyeuse i
ShadowhuntersTranslateTeam
Durendall. Ojciec wyjani jej, co to znaczy, gdy po raz pierwszy woy miecz w jej
dziesicioletnie rce.
Moesz uywa go do wicze, dopki nie osigniesz osiemnastu lat, gdy stanie si on twj
powiedzia John Carstairs, umiechajc si do niej, gdy jej palce ledziy sowa.
Rozumiesz, co to znaczy?
Potrzsna gow. Stal rozumiaa, ale nie temperament. Temperament oznacza zo,
co, przed czym ojciec zawsze j ostrzega, co powinna kontrolowa. Ale co to miao
wsplnego z ostrzem?
Znasz rodzin Waylandw powiedzia ojciec. Byli znanymi snycerzami, zanim elazne
Siostry zajy si wyrabianiem broni dla wszystkich Nocnych owcw. Wayland Smith
wykona Ekskalibur i Joyeuse, miecze Artura i Lancelota, a take Durendall, ostrze bohatera
Rolanda. A take ten miecz, z tej samej stali. Wszystkie ostrza musz by hartowane w
wysokiej temperaturze, prawie zdolnej stopi lub zniszczy metal, by uczyni go silniejszym,
to nadaje im temperament. Pocaowa j w czubek gowy. Rodzina Carstairsw ma ten
miecz od pokole. Napis przypomina nam, e Nocni owcy to bro Anioa. Hartuje nas w
ogniu i stajemy si silniejsi. Cierpic, ocalejemy.
Emma nie moga si doczeka, a minie sze lat, gdy skoczy osiemnastk i bdzie moga
podrowa po wiecie, by zwalcza demony, gdy bdzie hartowana w ogniu. Teraz
przypia miecz i opucia pokj, wyobraajc sobie, jak to bdzie. W swojej wyobrani staa
na urwisku nad morzem w Point Dume, odpierajc zastpy demonw Raum przy pomocy
Cortany. Oczywicie, Julian by z ni, dzierc swoj ulubion bro kusz.
Jules zawsze by w mylach Emmy. Znali si odkd pamitaa. Blackthornowie i
Carstarisowie zawsze byli blisko, a Julian by tylko kilka miesicy starszy; dosownie nigdy
nie ya w wiecie bez niego. Razem uczyli si pywa, gdy oboje byli dziemi. Razem uczyli
si chodzi, a pniej biega. Bya noszona przez jego rodzicw i ganiona przez starszego
brata i siostr za ze zachowanie.
A czsto le si zachowywali. Zafarbowanie puszystego biaego kota Blackthornw o imieniu
Oskar na jasnoniebieski kolor, gdy mieli po siedem lat, byo pomysem Emmy. Mimo to
Julian wzi win na siebie zawsze tak robi. Po wszystkim mwi, e poniewa jest
jedynaczk, a on jednym z siedmiorga dzieci, jego rodzice zapominaj duo szybciej ni jej,
e byli na niego li.
Emma pamitaa, jak jego matka zmara zaraz po urodzeniu Tavvy i jak staa, trzymajc rk
Julesa, gdy jej ciao pono w kanionach, a dym pi si ku niebu. Pamitaa, jak paka, i
swoje myli o tym, e chopcy pacz inaczej od dziewczyn okropnym, poszarpanym
szlochem, ktry brzmia jak gdyby by wyrywany z korzeniami. Moe byo to dla nich gorsze,
poniewa nie powinni tego robi.
Ooch! Emma cofna si; bya tak zamylona, e wpada prosto na ojca Juliana
wysokiego mczyzn z potargan czupryn, tak sam jak u wikszoci jego dzieci.
Przepraszam, panie Blackthorn.
Mczyzna umiechn si szeroko.
Nigdy wczeniej nie widziaem nikogo, kto tak chtnie szed na lekcje powiedzia, gdy
pdzia korytarzem.
Sala treningowa bya jednym z ulubionych miejsc Emmy w caym budynku. Zajmowaa
prawie cay poziom, a ciany, zarwno na wschodzie, jak i na zachodzie, byy wykonane z
przejrzystego szka. Gdziekolwiek spojrzae, moge zobaczy
ShadowhuntersTranslateTeam
gra sowna. W oryginale to zdanie brzmi Put a Mark on me, Mark. Sowo Mark oznacza Znak, Run i
jednoczenie jest imieniem.
Mark unis blond gow znad ksiki, ktr czyta, i spojrza na modszego brata. Julian
bezmylnie obraca stel trzyman w rku. Trzyma j jak pdzel, w sposb, za ktry Emma
zawsze go besztaa. Powiniene trzyma stel jak stel, jakby bya przedueniem twojej
rki, a nie narzdziem artysty.
Mark westchn teatralnie. W wieku szesnastu lat czu si wystarczajco dorosy, by uwaa
wszystko, co robili Emma i Julian, za irytujce bd niedorzeczne.
Jeli ci to przeszkadza, moesz zwraca si do mnie imieniem i nazwiskiem powiedzia.
Mark Anthony Blackthorn? Julian zmarszczy nos. Wymwienie tego zabiera duo
czasu. Co, jeli zostalibymy zaatakowani przez demony? W momencie, gdy bybym w
poowie wypowiadania twojego imienia, byby martwy.
Ty ratowaby moje ycie w takiej sytuacji? spyta Mark. Wysuwajc si na czoo, czy
nie, maluszku?
To moe si zdarzy. Julian, niezadowolony z nazywania go maluszkiem, usiad. Jego
wosy sterczay dziko na wszystkie strony. Jego starsza siostra Helen zawsze atakowaa go
szczotk do wosw, jednak to nigdy nie dziaao. Mia wosy Blackthornw jak jego ojciec i
wikszo braci i sistr, szalenie faliste, w kolorze ciemnej czekolady. Rodzinne
podobiestwo zawsze fascynowao Emm, ktra prawie wcale nie przypominaa rodzicw,
chyba e liczy si fakt, e jej ojciec by blondynem.
Helen od miesicy przebywaa w Idrisie ze swoj dziewczyn, Aline; wymieniy rodzinne
piercienie i wedug rodzicw Emmy traktoway si bardzo powanie, co najczciej
znaczyo, e patrzyy na siebie malanym wzrokiem. Emma postanowia, e jeli
kiedykolwiek si zakocha, nie bdzie zachowywa si w ten sposb. Rozumiaa, e byo
pewne zamieszanie ze wzgldu na fakt, e Helen i Aline byy dziewczynami, ale nie
rozumiaa dlaczego, a Blackthornowie wydawali si bardzo lubi Aline. Jej obecno bya
uspokajajca i hamowaa Helen przed dogryzaniem.
Nieobecno Helen oznaczaa, e nikt nie strzyg Julesa; wiato soneczne wpadajce do
pokoju pozacao wijce si kocwki. Szyby wzdu wschodniej ciany pokazyway
niewyrany zarys gr oddzielajcych morze od suchych zakurzonych wzgrz doliny San
Fernando usianej kanionami, kaktusami i cierniami. Czasami Nocni owcy wychodzili
trenowa na zewntrz i Emma uwielbiaa te momenty, kochaa znajdowa ukryte cieki i
sekretne wodospady, i senne jaszczurki, ktre odpoczyway na skaach w pobliu. Julian
mia wpraw w namawianiu ich do czogania si po jego doni i spania w niej, gdy gadzi ich
gwki kciukiem.
Uwaaj! ShadowhuntersTranslateTeam
Emma uchylia si, gdy drewniana kocwka noa przeleciaa obok jej gowy i odbia si od
okna, uderzajc Marka w nog. Chopak odoy ksik i krzywic si, wsta. Technicznie
Mark by drugim nauczycielem, pomagajcym Katerinie, jednak wola czyta ni uczy.
Tiberiusie odezwa si Mark. Nie rzucaj we mnie noami.
To by wypadek. Livvy przesuna si tak, by stan midzy swoim bliniakiem a
Markiem.
Tiberius by tak mroczny, jak Mark jasny; jedyny z Blackthornw, poza Helen i Markiem,
ktrzy nie do koca si liczyli z powodu krwi Podziemnych, nieposiadajcy brzowych oczu
i niebieskozielonych oczu, ktre byy ich rodzinnymi cechami. Ty mia krcone czarne wosy
i szare oczy w odcieniu elaza.
Wcale nie odpar Ty. Celowaem w ciebie.
Mark wzi przesadnie gboki oddech i przesun domi po wosach, pozostawiajc je
zmierzwione. Mark mia oczy Blackthornw w kolorze niedzi, jednak jego wosy, tak jak
Helen, byy jasnoblond, po matce. Krya plotka, e jego matk bya ksiniczk Jasnego
Dworu, ktra miaa romans z Andrewem Blackthornem, owocem ktrego byo dwoje dzieci.
Miaa porzuci je na progu Instytutu w Los Angeles na noc przed bezpowrotnym
znikniciem.
Ojciec Juliana zaj si swoimi dziemi, ktre w poowie byy faerie, i wychowa je na
Nocnych owcw. Krew Nocnych owcw bya dominujca i cho Radzie si to nie
podobao, byli skonni akceptowa w Clave dzieci w poowie Podziemne tak dugo, jak dugo
ich skra tolerowaa Runy. Zarwno Helen, jak i Mark otrzymali Runy w wieku dziesiciu lat,
a ich skra dobrze to zniosa, cho Emma wiedziaa, e Mark cierpia bardziej ni zwyczajny
Nocny owca. Chocia stara si to ukry, zauwaya grymas na jego twarzy, kiedy przyoyli
stel do jego skry. Ostatnio w dziwny sposb zauwaaa coraz wicej rzeczy dotyczcych
Marka; krew faerie widoczn w ksztacie jego przystojnej twarzy, szerokie ramiona
schowane pod koszulk. Nie wiedziaa, dlaczego skupia si na tych rzeczach i nie do koca
jej si to podobao. Sprawiao to, e miaa ochot si ukry lub warcze na Marka, czsto w
tym samym czasie.
Gapisz si zauway Julian, patrzc na Emm ponad swoimi kolanami w poplamionym
farb stroju treningowym.
Prychna w odpowiedzi, znw si koncentrujc.
Na co?
Na Marka. Znowu. Brzmia na zirytowanego.
Zamknij si! Emma sykna pod nosem i signa po jego stel. Zapa j i zaczli si
szamota. Emma zachichotaa i odsuna si od Juliana. Trenowaa z nim tak dugo, e znaa
kady jego ruch, zanim go jeszcze wykona. Jedynym problemem byo to, e jeli chodzio o
niego, bya skonna atwo odpuci. Myl o kimkolwiek krzywdzcym Juliana sprawiaa, e
wpadaa w furi, cho czasami dotyczyo to rwnie jej.
Czy chodzi o te pszczoy w twoim pokoju? zada odpowiedzi Mark, podchodzc do
Tiberiusa. Przecie wiesz, dlaczego musielimy si ich pozby!
Zakadam, e zrobilicie to, by mnie zrani odpar Ty.
Ty by may jak na swj wiek dziesi lat jednak mia sownictwo i dykcj
osiemdziesiciolatka. Zazwyczaj nie kama, gwnie dlatego, e nie rozumia, z jakiego
powodu by mia. Nie rozumia, dlaczego niektre rzeczy, ktre robi, irytoway lub
denerwoway ludzi i uwaa ich zo za kopotliw lub przeraajc, w zalenoci od
nastroju.
To nie miao ci zrani, Ty. Po prostu nie moesz trzyma pszcz w swoim pokoju
ShadowhuntersTranslateTeam
Badaem je! wyjani Ty, a jego blad twarz pokry rumieniec. To byo wane, a one
byy moimi przyjacimi i wiedziaem, co robi.
Tak jak wtedy wiedziae, co robisz z grzechotnikiem? spyta Mark. Czasami zabieramy
ci rne rzeczy, poniewa nie chcemy, eby zrobi sobie krzywd wiem, e to ciko
zrozumie, ale kochamy ci, Ty.
Ty spojrza na niego tpo. Wiedzia, co oznacza kocham ci i wiedzia, e jest to dobre, ale
nie rozumia, dlaczego stanowio wyjanienie czegokolwiek.
Mark pochyli si, opierajc donie na kolanach, zatrzymujc oczy na poziomie szarych oczu
Ty'a.
Okej, oto, co mamy zamiar zrobi...
Ha! Emmie udao si przeturla Juliana na plecy i trzyma stel z dala od niego. mia si,
wijc si pod ni, dopki nie przyszpilia jego rki do podogi.
Poddaj si powiedzia. Poddaj!
mia si do niej, a ona nagle uwiadomia sobie, e to uczucie, gdy leaa bezporednio na
Julesie, byo dziwne i zdaa sobie spraw te z tego, e podobnie jak Mark mia adny
ksztat twarzy. Okrga i chopica, i tak znajoma, jednak prawie widziaa na jego obecnej
twarzy twarz, ktr bdzie mia, gdy bdzie starszy.
Dwik dzwonka do drzwi Instytutu roznis si echem w pokoju. By gboki, sodki,
harmonijny jak dzwony kocielne. Z zewntrz, dla Przyziemnych, Instytut wyglda jak ruiny
starej hiszpaskiej misji. Cho znaki WASNO PRYWATNA i NIE ZBLIA SI
znajdoway si wszdzie, czasem ludzie zwykle ci, ktrzy byli nieznacznie obdarzeni
Wzrokiem i tak wdrowali do drzwi wejciowych.
Emma sturlaa si z Juliana i poprawia ubrania. Przestaa si mia. Julian usiad, opierajc
si na rkach, a jego oczy byszczay zaciekawieniem.
Wszystko w porzdku? spyta.
Uderzyam si w okie skamaa i spojrzaa na pozostaych. Livvy pozwalaa Katerinie
demonstrowa, jak trzeba trzyma n, a Ty kiwa gow do Marka. Ty. To ona nadaa mu to
przezwisko, gdy si narodzi, poniewa w wieku osiemnastu miesicy nie bya w stanie
powiedzie Tiberius i zamiast tego nazywaa go TyTy. Czasami zastanawiaa si, czy on to
pamita. To byo dziwne rzeczy, ktre liczyy si dla Ty'a i te, ktre nie. Nie dao si ich
przewidzie.
Emma? Julian pochyli si do przodu i wszystko wok nich zdawao si wybuchn.
Nagle pojawi si ogromny rozbysk wiata, a wiat za oknami sta si biao-zoty i
czerwony, jak gdyby Instytut stan w ogniu. W tym samym czasie podoga pod nimi
zakoysaa si jak pokad statku. Emma podjechaa do przodu, a z dou dobiegy okropne
krzyki straszne, nierozpoznawalne wrzaski.
Livvy jkna i podesza do Tya, obejmujc go ramionami, jak gdyby moga ochroni go
wasnym ciaem. Livvy bya jedn z niewielu osb, przeciwko ktrych dotykowi Ty nic nie
mia; sta z szeroko otwartymi oczami, jedn rk trzymajc rkaw koszuli siostry. Mark
zerwa si ju na nogi; Katerina bya blada pod zwojami czarnych wosw.
Zostacie tu powiedziaa do Emmy i Juliana, wyjmujc miecz z pochwy znajdujcej si na
talii. Uwaajcie na bliniaki. Mark, ty idziesz ze mn.
Nie! zaprotestowa Julian, zrywajc si na rwne nogi. Mark...
Dam sobie rad, Jules zapewni Mark z uspokajajcym umiechem, w obu rkach
trzymajc sztylety. By szybki i tak wanie rzuca noami, nie chybiajc celu. Zosta z
Emm doda, kiwajc gow w ich stron, a nastpnie znikn za Katerin, a drzwi sali
treningowej zamkny si za nimi. ShadowhuntersTranslateTeam
Jules zbliy si do Emmy, wsun swoj do w jej i pomg jej wsta. Chciaa mu
powiedzie, e czuje si dobrze i moe sta o wasnych siach, ale odpucia. Rozumiaa jego
potrzeb robienia czego, czegokolwiek, co mogoby pomc. Nagle z dou dobieg nastpny
krzyk wraz z dwikiem rozbijanego szka. Emma popieszya w kierunku bliniakw, ktre
stay miertelnie nieruchome jak mae poski. Livvy bya popielata, a Ty ciska mocno jej
koszul.
Wszystko bdzie dobrze rzek Jules, kadc do midzy kocistymi opatkami brata.
Cokolwiek to jest...
Nie wiesz, co to jest odpar Ty urywanym gosem. Nie moesz powiedzie, e bdzie
dobrze. Nie wiesz tego.
Naraz usyszeli kolejny haas. By gorszy od krzyku straszne wycie, dzikie i okrutne.
Wilkoaki?, pomylaa Emma ze zdumieniem, jednak syszaa wczeniej wilkoaka; to byo
co bardziej mrocznego i okrutnego.
Livvy ukrya gow w ramieniu Ty'a. Unis swoj ma blad twarz, jego oczy przez chwil
ledziy Emm, by spocz na Julianie.
Jeli si tu ukryjemy zacz Ty i cokolwiek to jest nas znajdzie i zrani nasz siostr, to
bdzie wasza wina.
Twarz Livvy bya ukryta w jego ramieniu; mwi mikko, jednak Emma nie miaa
wtpliwoci, e by pewien swoich sw. Mimo caego przeraajcego intelektu, mimo caej
obcoci i obojtnoci wobec innych ludzi, Ty by nierozerwalnie zwizany ze swoj
bliniaczk. Jeli Livvy bya chora, Ty spa w nogach jej ka, a gdy miaa blizn, panikowa i
dziaao to w drug stron.
Emma widziaa sprzeczne emocje malujce si na twarzy Juliana jego oczy jej szukay, a
ona przytakna niedostrzegalnie. Pomys pozostania w sali treningowej i czekania, a to, co
wydawao ten dwik, po nich przyjdzie, sprawia, e miaa wraenie, jakby jej skra
odrywaa si od koci.
Julian przeszed przez pokj i wrci z kusz i dwoma sztyletami.
Musisz puci Livvy, Ty owiadczy i po chwili blinita si rozdzieliy.
Jules poda Livvy sztylet i zaoferowa drugi Tiberiusowi, ktry patrzy na ostrze, jakby
pochodzio od kosmitw.
Ty? spyta Jules opuszczajc rk. Dlaczego miae pszczoy w swoim pokoju? Co ci si
w nich podoba?
Ty nie odpowiedzia.
Podoba ci si, jak razem pracuj, prawda? zauway Jules. Spjrz, teraz musimy
pracowa razem. Musimy dosta si do biura i zadzwoni do Clave, dobrze? Telefon
ratunkowy. Oni wyl posiki, by nas ochroni.
Ty wycign rk po sztylet, kiwajc gow.
To jest to, co bym zasugerowa, gdyby tylko Mark i Katerina zechcieli mnie wysucha.
Zrobiby to rzeka Livvy. Wzia sztylet z wiksz pewnoci ni Ty i trzymaa go tak,
jakby wiedziaa, co z nim robi. To jest to, o czym myla.
Musimy by teraz bardzo cicho powiedzia Jules. Wasza dwjka poda za mn do
biura.
Unis wzrok, jego spojrzenie spotkao wzrok Emmy.
Emma sprowadzi Tavvy i Dru i tam si z nami spotkaj. Dobrze?
Serce Emmy upado gwatownie jak morskie ptaki. Octavius Tavvy, dzieciaczek, mia tylko
dwa lata. A Dru, omiolatka, by zbyt moda, by rozpocz trening fizyczny. Oczywicie, kto
musia sprowadzi ich obu. Jules wpatrywa si w ni bagalnie.
Oczywicie przytakna. Dokadnie to zamierzam zrobi.
ShadowhuntersTranslateTeam
Foyer byo wypenione Nocnymi owcami. Niektrzy, znani jej jako Nefilim z Konklawe z
Los Angeles, byli w czerni, reszta w czerwieni. Rzdy rzeb, ktre dawniej tu stay, teraz byy
przewrcone, lec w kawakach i pyle na ziemi. Okno wychodzce na morze zostao
rozbite, a szko i krew byo wszdzie.
Emma poczua szarpnicie w odku. Na rodku foyer staa wysoka posta w szkaracie.
Mia jasnoblond, prawie biae wosy, a jego twarz wygldaa jak rzebione marmurowe
oblicze Razjela, jednak cakowicie pozbawione litoci. Jego oczy byy czarne jak wgiel, a w
jednej rce dziery miecz opiecztowany wzorem z gwiazd, a w drugiej kielich wykonany z
poyskujcego adamasu.
Widok pucharu wyzwoli co w umyle Emmy. Doroli nie lubili rozmawia o polityce w
obecnoci modych Nocnych owcw, ale wiedziaa, e syn Valentine'a Morgensterna
zmieni imi i poprzysig Clave zemst. Wiedziaa, e wykona kielich, ktry by
odwrotnoci Kielicha Anioa i zmienia Nocnych owcw w ze, demoniczne istoty.
Syszaa, jak pan Blackthorn nazywa zem Nocnych owcw z Ciemnej Strony powiedzia,
e wolaby umrze, ni sta si jednym z nich.
To by on, Jonathan Morgenstern, ktrego wszyscy nazywali Sebastianem posta z historii
opowiadanej, by przestraszy dzieci, obudzia si do ycia. Syn Valentinea.
Emma pooya do na tyle gowy Tavvy'ego i przycisna twarz do jego ramienia. Nie
moga si poruszy. Czua si tak, jakby do stp miaa przymocowane oowiane odwaniki.
Wszyscy wok Sebastiana byli Nocnymi owcami w czerwieni i czerni, a postacie w
ciemnych paszczach oni rwnie naleeli do Nefilim? Nie moga stwierdzi. Ich twarze
byy ukryte. By tam te Mark z rkami za plecami, trzymany przez Nocnego owc w
czerwonym stroju bojowym. Sztylety Marka leay u jego stp, a na jego ubraniu
treningowym bya krew.
Sebastian podnis rk i kiwn dugim biaym palcem.
- Przyprowadcie j rozkaza.
W tumie pojawio si poruszenie gdy pan Blackthorn wystpi naprzd, cignc ze sob
Katerin. Walczya, uderzaa go piciami, ale by zbyt silny. Emma z niedowierzaniem i
przeraeniem patrzya, jak pan Blackthorn pchn Katerin na kolana.
- Teraz zacz Sebastian gosem jak jedwab pij z Piekielnego Kielicha.
Si wepchn brzeg Kielicha midzy zby Katerine. Wtedy Emma dowiedziaa si, czym byy
te straszne haasy, ktre syszaa wczeniej. Katerina prbowaa wywalczy o wolno, ale
Sebastian by za silny przytrzyma Kielich przy jej ustach, a Emma zobaczya, jak kobieta
ciko oddycha i poyka. Wyrwaa si do tyu, lecz tym razem pan Blackthorn na to pozwoli
mia si, Sebastian rwnie. Katerina pada na ziemi, jej ciaem wstrzsay spazmy, a z jej
ciaa wydoby si pojedynczy krzyk co gorszego ni krzyk, wycie z blu, jakby jej dusza
bya odrywana od ciaa.
miech rozszed si po pokoju; Sebastian umiechn si. Byo w nim co piknego i
przeraajcego w taki sposb, w jaki pikne i przeraajce s jadowite we i wielkie
aracze biae. Emma zdaa sobie spraw, e by otoczony przez dwch kompanw kobiet
o siwiejcych brzowych wosach z siekier w rce i wysok posta w caoci zawinit w
czarny paszcz. Z wyjtkiem czarnych butw wystajcych spod brzegu jego szaty, adna
cz niego nie bya widoczna. Jedynie jego wzrost i rozmiar pozwalay jej uwaa, e jest to
czowiek.
- Czy to ostatni z Nocnych owcw std? - spyta Sebastian.
- Jest jeszcze chopiec, Mark Blackthorn poinformowaa kobieta stojca obok niego,
podnoszc palec i wskazujc na Marka. - Powinien by wystarczajco dorosy.
ShadowhuntersTranslateTeam
Sebastian spojrza w d na Katerin, ktrej ciao przestao drga i nadal leao, z ciemnymi
wosami spltanymi wok twarzy.
- Powsta, siostro Katerino powiedzia. - Id i przyprowad mi Marka Blackthorna.
Osupiaa Emma patrzya jak Katerina powoli wstawaa na nogi. Katerina uczya w
Instytucie tak dugo jak Emma sigaa pamici; bya ich nauczycielk gdy urodzi si Tavvy,
gdy matka Julesa zmara, gdy Emma po raz pierwszy rozpocza fizyczne wiczenia. Uczya
ich jzykw i leczenia ran, agodzenia zadrapa i daa im ich pierwsze bronie; bya jak
rodzina, a teraz sza, z pustymi oczami, przez baagan na pododze i signa po Marka.
Dru jkna, cigajc Emm z powrotem na ziemi. Emma odwrcia si i umiecia
Tavvy'ego w ramionach Dru. Dziewczynka zachwiaa si troch, po chwili znw stajc
pewnie na nogach, mocno przyciskajc braciszka do siebie.
- Biegnij powiedziaa Emma. - Biegnij do biura. Powiedz Julianowi, e bd tutaj.
Alarmujcy ton Emmy mwi za siebie; Drusilla nie kcia si, po prostu mocniej
przycisna Tavvy'ego i ucieka, jej nagie nki stpay bezdwiczne na pododze korytarza.
Emma odwrcia si i znw patrzya na rozgrywajcy si w dole horror. Katerina
znajdowaa si za Markiem, popychajc go do przodu i trzymajc sztylet midzy jego
opatkami. Potkn si i prawie si przewrci przed Sebastianem; Mark by teraz kilka
krokw bliej i Emma widziaa, e walczy. Na nadgarstkach i doniach mia rany, na twarzy
cicia i bez wtpienia nie byo czasu na uzdrawiajce Runy. Jego cay prawy policzek by
pokryty krwi; Sebastian spojrza na niego, z irytacj wykrzywiajc wargi.
- On nie jest w peni Nefilim zauway. - P faerie, mam racj? Dlaczego nie zostaem
poinformowany?
Rozlegy si szepty. Odezwaa si brzowowosa kobieta.
- Czy to oznacza, e Kielich na niego nie zadziaa, Lordzie Sebastianie?
- To oznacza, e go nie chc oznajmi Sebastian.
- Moemy go zabra do doliny soli zaproponowaa brzowowosa. - Albo na wyyny
Edomu i powici go dla przyjemnoci Asmodeusza i Lilith.
- Nie powoli powiedzia Sebastian. Niemdrym byoby uczynienie tego komu z krwi
Baniowego Ludu.
Mark splun na niego.
Sebastian wyglda na zaskoczonego. Odwrci si do ojca Juliana.
- Chod i powstrzymaj go rozkaza. - Zra go, jeli pragniesz. Powinienem mie wicej
cierpliwoci do twojego przyrodniego syna.
Pan Blackthorn podszed, trzymajc miecz. Ostrze byo ju poplamione krwi. Mark
przeraony wytrzeszczy oczy. Miecz unis si... N opuci lew rk Emmy. Przelecia w
powietrzu i wbi si w klatk Sebastiana Morgensterna.
Sebastian cofn si, a miecz pana Blackthorna wylecia z jego rki. Pozostali krzyczeli. Mark
zerwa si na rwne nogi, gdy Sebastian patrzy na ostrze w jego piersi. Uchwyt wystawa z
jego serca. Zmarszczy brwi.
- A powiedzia i wyszarpn n.
Ostrze byo liskie od krwi, ale Sebastian nie wyglda na zaniepokojonego ran. Odrzuci
bro, patrzc w gr. Emma poczua te ciemne, puste oczy na sobie jak dotyk zimnych
palcw. Poczua, jak j mierzy, podsumowuje, poznaje i odrzuca.
- To przykre, e nie przeyjesz rzek do niej. Nie przeyjesz, by powiedzie Clave, e Lilith
umocnia mnie ponad wszelk miar. Moliwe, e Chwalebny mgby zakoczy moje ycie.
Szkoda, e Nefilim nie mog prosi Nieba o wicej przysug. adna
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 1
Cz kielicha mego
ShadowhuntersTranslateTeam
siniaki, i pot, a raz nawet poamane palce. Ale nie udao mu si zrobi nic wicej poza
irytowaniem Aleca probami o uzdrawiajce runy i tym, e tego pamitnego razu
przypadkowo podpali jedn z belek.
To Simon wspomnia o tym, e jego wsplokator medytuje kadego dnia, a ktry
powiedzia, e nauka przyzwyczajenia uspokoia jego niekontrolowane napady zoci,
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
Jace przerwa pocaunek i cofn si, wypuszczajc powietrze. Zanim Clary zdya
co powiedzie, dobieg j sarkastyczny aplauz z pobliskiego wzgrza. Simon, Isabelle i
Alec machali im. Jace pochyli si, a Clary cofna si niemiao, zaczepiajc kciuki o
pasek dinsw.
Jace westchn.
- Doczymy do naszych denerwujcych, wcibskich przyjaci?
- Niestety, to jedyni przyjaciele jakich mamy. Clary otara si o niego ramieniem i
razem ruszyli w stron ska. Simon i Isabelle stali koo siebie, rozmawiajc cicho. Alec
siedzia troch dalej, wpatrujc si w ekran swojego telefonu z wyrazem intensywnej
koncentracji.
ShadowhuntersTranslateTeam
mamy. Dzisiaj pisaa do mnie z sze razy, wic wyczyam telefon. Poklepaa swoj
kiesze ze znaczcym spojrzeniem.
- Czego chce? zapyta Simon.
- Cigych spotka powiedziaa Isabelle. Zezna. Clave cay czas chce dowiedzie
si, co si stao, gdy walczylimy z Sebastianem w Burren. Wszyscy musielimy zda
relacje jakie pidziesit razy. Jak Jace wchon niebiaski ogie z Chwalebnego. Opisy
Mrocznych Nocnych owcw, Piekielnego Kielicha, broni, ktrej uywali, run, ktre
mieli na sobie. W co bylimy ubrani, w co Sebastian by ubrany, w co kady by ubrany
To jak seks przez telefon, ale nudniejsze.
Simon wyda z siebie zdawiony dwik.
- Jak mylimy, czego Sebastian chce dorzuci Alec. Kiedy wrci. Co zrobi, kiedy
wrci.
Clary opara okcie o kolana.
Dobrze wiedzie, e Clave ma wietnie przemylany, niezawodny plan.
- Oni nie chc uwierzy oznajmi Jace, wpatrujc si w niebo. To jest problem. Nie
wane, ile razy opowiemy im, co widzielimy w Burren. Nie wane, ile razy powiemy im,
jak groni s Mroczni. Nie chc uwierzy, e Nefilim mog by skaeni, e Nocni owcy
mogliby zabija Nocnych owcw.
Clary bya tam, kiedy Sebastian stworzy pierwszego Mrocznego. Widziaa pustk w
ich oczach, wcieko z jak walczyli. Przeraali j.
To ju nie s Nocni owcy zauwaya cicho. To nie s ludzie.
- Trudno w to uwierzy, jeli si tego nie widziao rzek Alec. A Sebastian nie ma
ich a tak wielu. Maa, rozproszona sia. Clave nie chce uwierzy, e Sebastian moe by
zagroeniem. A jeli jest, to atwiej im uwierzy, e jest on zagroeniem dla nas, Nowego
Jorku, a nie dla wszystkich Nocnych owcw.
- Mimo wszystko nie myl si, co do tego, e jeli Sebastianowi na czym zaley, to
jest to Clary powiedzia Jace, a j przeszed zimny dreszcz, mieszanina odrazy i lku.
On tak naprawd nie ma uczu. Nie tak jak my. Ale gdyby mia, miaby je do Clary. I ma je
do Jocelyn. On jej nienawidzi. Urwa, zamylony. Nie sdz, by uderzy bezporednio
tutaj. To zbyt oczywiste.
- Mam nadziej, e powiedziae to Clave rzuci Simon.
- Jakie tysic razy odpar Jace. Raczej nie darz moich spostrzee zbyt wielkim
szacunkiem.
Clary spojrzaa na swoje donie. Zeznawaa przed Clave, tak jak caa reszta;
odpowiedziaa ju na wszystkie ich pytania. Nadal byy jednak informacje o Sebastianie,
ShadowhuntersTranslateTeam
o ktrych im nie powiedziaa, o ktrych nie powiedziaa nikomu. Rzeczy, ktre Sebastian
od niej chcia.
Nie nia zbyt wiele odkd wrcili z Burren z Jacem, ktrego yy pene byy ognia,
ale kiedy miaa koszmary, to dotyczyy jej brata.
- To jak prbowa walczy z duchem stwierdzi Jace. Nie mog wytropi
Sebastiana, nie mog go znale, nie mog odnale Nocnych owcw, ktrych
przemieni.
- Robi, co mog rzek Alec. Ustawiaj oddziay wok Idrisu i Alicante. Wszystkie
oddziay. Wysali tuzin ekspertw na Wysp Wrangla.
Wyspa Wrangla bya siedzib wszystkich oddziaw wiata, czarw, ktre chroniy
wiat - Idris w szczeglnoci - przed demonami i demoniczn inwazj. Sie zabezpiecze
nie bya doskonaa i zdarzao si, e demonom udao si przedosta, ale Clary moga
sobie tylko wyobrazi, jak le by byo, gdyby one nie istniay.
ShadowhuntersTranslateTeam
Czy Nocni owcy nie obchodz no wiecie, wit? Clary wrcia pamici do
raczej niepokojcego obiadu na wito Dzikczynienia u Lukea, kiedy Jace, poproszony
o pokrojenie indyka, kroi go mieczem dopki nie zostay tylko cienkie indycze patki.
Moe nie?
- Wymieniamy si prezentami, szanujemy zmian pory roku powiedziaa Isabelle. Obchodzilimy kiedy Zimowy Festiwal Anioa. witowalimy to w dzie, w ktrym
Dary Anioa zostay ofiarowane Nocnemu owcy Jonathanowi. Myl, e Nocnych
owcw denerwowao, e zostali pominici we wszystkich przyziemnych
uroczystociach, dlatego wiele Instytutw urzdza przyjcia boonarodzeniowe.
Londyskie jest najsawniejsze. - Wzruszya ramionami. - Po prostu nie uwaam, bymy
mieli zamiar urzdza przyjcie w tym roku.
- Och. - Clary czua si okropnie. Oczywicie, e nie chc witowa Boego
Narodzenia po utracie Maxa. - C, przynajmniej pozwlcie nam kupi sobie prezenty.
Nie musimy urzdza imprezy ani niczego takiego.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
Frayowie nigdy nie byli rodzin religijn, ale Clary uwielbiaa Pit Alej w czasie
wit Boego Narodzenia. Powietrze pachniao jak sodkie, pieczone kasztany, a witryny
okienne byszczay srebrem oraz odcieniami niebieskiego, zielonego i czerwonego. W
tym roku do kadej latarni przyczepiony by gruby, okrgy patek niegu, odbijajc
zote, zimowe wiato soneczne. Nie wspominajc o ogromnym drzewie w Rockfeller
Center. Rzucao na nich swj cie, gdy przechodzili przez bram z boku lodowiska,
obserwujc wywracajcych si turystw, prbujcych porusza si na lodzie.
Clary trzymaa w doniach kubek z gorc czekolad, rozprzestrzeniajc jego ciepo
na cae swoje ciao. Czua si prawie normalnie - sza Pit Alej, ogldajc witryny
okienne i choink. Dla niej i Simona bya to zimowa tradycja praktycznie od zawsze.
- Jak za starych, dobrych czasw, nieprawda? - zapyta, powtarzajc jej myli i
opierajc podbrdek na skrzyowanych ramionach.
Spojrzaa na niego z ukosa. Mia na sobie czarny paszcz i szal, ktry podkrela
blado jego skry. Oczy mia zacienione, co wskazywao na to, e w ostatnim czasie nie
pi krwi. Wyglda jak godny, zmczony wampir.
C, pomylaa. Prawie jak za dawnych czasw.
- Wicej osb, ktrym trzeba kupi prezenty - zauwaya. - Plus, zawsze
traumatyczne pytanie, co kupi na Gwiazdk osobie, z ktr dopiero zacze si
spotyka?
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ktry mnie niepokoi. - Magnus zacz wylicza na swoich dugich palcach. - Clary.
Isabelle. Simon...
- Simon te przyszed?
- Wygldasz na zaskoczonego.
- Nie mylaem, e by tak zainteresowany twoim zwizkiem z Alekiem.
- Ja nie mam adnego zwizku z Alekiem - stanowczo zaprzeczy Magnus, ale Jace
zdy ju przepchn si obok niego i znajdowa si w jego salonie, rozgldajc si z
zaciekawieniem.
Jedn z rzeczy, ktre Jace skrycie lubi w mieszkaniu Magnusa byo to, e rzadko
wygldao w ten sam sposb dwa razy. Czasami byo duym, nowoczesnym poddaszem.
Czasem wygldao jak francuski dom publiczny albo jak wiktoriaska palarnia opium,
albo jak wntrze statku kosmicznego. Teraz jednak byo zabaaganione i ciemne. Stosy
starych kartonw po chiskim jedzeniu zamiecay stolik do kawy. Prezes Mia lea na
szmaciaku1 ze wszystkimi czterema apami wystawionymi prosto przed siebie, jak
martwy jele.
- Pachnie tu zamanym sercem - stwierdzi Jace.
- To chiszczyzna. - Magnus rzuci si na sof i wycign na niej swoje dugie nogi. Kontynuuj, miejmy to ju za sob. Powiedz to, co przyszede powiedzie.
- Myl, e powinnicie wrci do siebie z Alekiem - zacz Jace.
1W
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Alec mwi, e tak robisz - powiedzia Jace. - Odpierasz pytania dotyczce ciebie
artami.
Magnus zmruy oczy.
- I jestem jedynym, ktry tak postpuje?
- Dokadnie - potwierdzi Nocny owca. - Uwierz osobie, ktra wie, co mwi.
Nienawidzisz opowiada o sobie i wolisz, eby ludzie byli na ciebie li ni mieli ci
wspczu. Ile masz lat, Magnus? Tak naprawd. - Czarownik nie odpowiedzia. - Jak
mieli na imi twoi rodzice? Jak si nazywa twj ojciec? - Magnus spojrza na niego
gniewnie swoimi zotozielonymi oczami.
- Gdybym chcia lee na kanapie i narzeka komu na temat moich rodzicw,
zatrudnibym psychiatr.
- Ach - odpar Nocny owca. - Ale moje usugi s darmowe.
- Syszaem to o tobie.
Jace umiechn si szeroko i zsun niej na swoim fotelu. Na otomanie znajdowaa
si poduszka ze wzorem flagi brytyjskiej. Blondyn chwyci ja i podoy sobie pod gow.
- Nie musz nigdzie i. Mog tutaj siedzie cay dzie.
- wietnie - rzek Magnus. - Zamierzam si zdrzemn. - Sign po pognieciony koc,
ktry lea na pododze, kiedy zadzwoni telefon Jace'a. Czarownik przyglda si,
wstrzymany wp ruchu, jak Jace przeszukuje swoj kiesze i otwiera klapk swojej
komrki.
To bya Isabelle.
- Jace?
- Tak. Jestem u Magnusa. Myl, e by moe mamy jaki postp. Co jest?
- Wracaj - powiedziaa Isabelle, a Jace usiad prosto, zrzucajc poduszk na podog.
Jej gos by bardzo napity. Mg usysze w nim ostro, jak faszywy dwik le
nastrojonego pianina. - Do Instytutu. Natychmiast, Jace.
- Co jest? - spyta. - Co si stao? - Zobaczy, e Magnus rwnie usiad, a koc wylecia
mu z doni.
- Sebastian - poinformowaa Isabelle.
Jace zamkn oczy. Zobaczy zot krew i biae pira rozrzucone na marmurowej
posadzce. Pamita mieszkanie, n w swoich doniach, wiat u swoich stp, ucisk
Sebastiana na swoim nadgarstku, bezdenne czarne oczy patrzce na niego z podym
rozbawieniem. Dzwonio mu w uszach.
- O co chodzi? - Gos Magnusa przebi si przez myli Jace'a. Nocny owca zda sobie
spraw, e by ju przy drzwiach, z telefonem z powrotem w kieszeni. Odwrci si.
Magnus z surowym wyrazem twarzy znajdowa si zaraz za nim. - Czy to by Alec?
Wszystko z nim w porzdku?
- Co ci to obchodzi? - rzuci Jace, a czarownik wzdrygn si. Nocnemu owcy nie
wydawao si, eby kiedykolwiek wczeniej widzia Magnusa wzdrygajcego si. To bya
jedyna rzecz, ktra powstrzymaa Jace'a przed trzaniciem drzwiami, kiedy wychodzi.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
- Gotowi? - Do tej pory nie zauwaya, w co jej matka bya ubrana: czarne dinsy,
buty i czarny golf. Jak gdyby, nie zdajc sobie z tego sprawy, zaoya rzeczy, ktre byy
najblisze stroju bojowemu.
Jocelyn kiwna gow swojej crce.
Kto odsun wszystkie meble w bibliotece, tworzc du woln powierzchni na
rodku pokoju idealnie na mozaice przedstawiajcej Anioa. Postawiono tam masywny
st z ogromn marmurow pyt balansujc na szczycie dwch klczcych aniow.
Dookoa stou rozsiado si Konklawe. Niektrych czonkw, jak Kadira i Maryse, Clary
znaa z imienia. Reszta bya tylko znajomymi twarzami. Maryse staa, wyliczajc na
palcach imiona, jednoczenie recytujc na gos.
- Berlin - rzeka. - adnych ocalaych. Bangkok. adnych ocalaych. Moskwa. adnych
ocalaych. Los Angeles...
- Los Angeles? - powtrzya Jocelyn. - Tam byli Blackthornowie. Czy oni...
Maryse wygldaa na zaskoczon, jakby nie zdawaa sobie sprawy z tego, e Jocelyn
do nich doczya. Jej niebieskie oczy przesuny si po Luke'u i Clary. Wygldaa na
ShadowhuntersTranslateTeam
wymizerowan i wykoczon, jej wosy byy cignite mocno do tyu, na rkawie jej
dopasowanego akietu widniaa plama czerwone wino czy krew? - S ocalali odpara.
- Dzieci. Znajduj si teraz w Idrisie.
- Helen odezwa si Alec, a Clary pomylaa o dziewczynie, ktra walczya z nimi
przeciwko Sebastianowi w Burren. Pamitaa j znajdujc si w nawie Instytutu, z
ciemnowosym chopcem uczepionym jej nadgarstka. Mj brat, Julian.
- Dziewczyna Aliny - wypalia Clary i zobaczya, jak Konklawe patrzy na ni z
wyran wrogoci. Zawsze tak byo. Jakby to, kim bya i co symbolizowaa, sprawiao,
e nie widzieli w niej nic innego. Crka Valentine'a. Crka Valentine'a. - Czy wszystko z
ni w porzdku?
- Bya wtedy w Idrisie, z Alin - odpowiedziaa Maryse. - Jej modsi bracia i siostry
przeyli, chocia wyglda na to, e jest pewna kwestia dotyczca najstarszego brata,
Marka.
- Kwestia? - spyta Luke. - Co tak waciwie si dzieje, Maryse?
- Nie wydaje mi si, ebymy mieli pozna ca histori, zanim nie udamy si do
Idrisu - oznajmia kobieta, wygadzajc swoje ju i tak gadkie wosy. - Ale dokonano
atakw, kilku w trakcie dwch nocy, na sze Instytutw. Nie jestemy jeszcze pewni, w
jaki sposb Instytuty zostay pogwacone, ale za to wiemy...
- Sebastian - powiedziaa matka Clary. Jej donie byy upchnite w kieszenie czarnych
spodni, ale Clary podejrzewaa, e gdyby nie byy, mogaby zobaczy donie Jocelyn
cinite w pici. - Przejd do rzeczy, Maryse. Mj syn. Nie wzywaaby mnie, gdyby to
nie on by za to odpowiedzialny, prawda? - Oczy Jocelyn napotkay oczy Maryse i Clary
zadumaa si, czy tak wanie byo, kiedy obie naleay do Krgu, ostre krawdzie ich
charakterw ocierajce si o siebie i iskrzce.
Drzwi otworzyy si, zanim Maryse moga odpowiedzie i wszed przez nie Jace. By
zarumieniony od mrozu, z go gow i jasnymi wosami potarganymi przez wiatr. Nie
mia rkawiczek, jego palce byy czerwone na kocach przez pogod, a donie
poznaczone nowymi i starymi Znakami. Zauway Clary i umiechn si do niej
przelotnie, nim usadowi si na krzele stojcym pod cian.
Luke, jak zwykle, zmieni temat, by zapanowa spokj.
- Maryse? Czy Sebastian jest za to odpowiedzialny?
Maryse wzia gboki oddech.
- Tak, jest. I mia ze sob Mrocznych.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Pomylabym, e najpierw zaatakuje tutaj - rzek Alec. - Biorc pod uwag, e to, co
Jace powiedzia wczeniej, to prawda kady kogo kocha lub nienawidzi znajduje si
tutaj.
- On nikogo nie kocha - warkna Jocelyn.
- Mamo, przesta - powiedziaa Clary. Jej serce omotao niezdrowe w klatce
piersiowej; jednoczenie w tym samym czasie poczua dziwne uczucie ulgi. Cay ten czas,
czekanie a Sebastian si zjawi i wreszcie to zrobi. Czekanie dobiego koca, za to
zaczynaa si wojna. - W takim razie, co powinnimy zrobi? Umocni Instytut? Ukry
si?
- Niech zgadn - rzuci Jace gosem ociekajcym sarkazmem. - Clave wezwao Rad.
Kolejne spotkanie.
- Clave wezwao do natychmiastowej ewakuacji - poinformowaa Maryse, na co
wszyscy zamilkli, nawet Jace. - Wszystkie Instytuty s wanie opuszczane, a czonkowie
Konklawe musz wrci do Alicante. Oddziay dookoa Idrisu zostan pojutrze
podwojone. Nikt nie bdzie w stanie tam wej lub wyj.
Isabelle przekna lin.
- Kiedy opucimy Nowy Jork?
Maryse wyprostowaa si. Jedna z jej zwykych wadczych min powrcia usta
tworzce wsk lini, szczka napita w determinacji.
- Idcie i si spakujcie - rozkazaa. - Wyjedamy dzisiaj wieczorem.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 2
ShadowhuntersTranslateTeam
- Wci mamy powody ku temu, by myle, e Mark yje - rzeka. - Mona byo go
wyledzi do miejsca, gdzie znikn, ale runy wskazuj, e yje. Moliwe, e Sebastian
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
bya w nim zakochana. Byoby to co mniej dziwne, gdyby nie fakt, e miaa trzynacie lat.
- Wiem, e Clave ostrzego innych, by mnie nie tykali, ale...
- Maureen chce si do ciebie dobra - powiedziaa Clary z umiechem. - To bdzie zy
dotyk.
- Cisza, Fray.
- Jordan do tego nie dopuci.
Simon spojrza przed siebie w zamyleniu. Probowa nie patrze na Isabelle, ktora
powitaa go jedynie krotkim machniciem doni. Pomagaa matce, a jej czarne wosy
powieway na silnym wietrze.
ShadowhuntersTranslateTeam
stan obok Clary, kadc do na jej ramieniu. Maryse znajdowaa si blisko Portalu, ale
Isabelle, ktora wczeniej bya z ni...
- Simonie - odezwa si kto. Odwroci si i zobaczy Izzy, ktorej blada twarz bya jak
plama na tle ciemnych wosow i peleryny, patrzc na niego w po ze zoci w po ze
smutkiem. Pewnie to chwila, kiedy si egnamy.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
- Ja... - Magnus urwa i spojrza w bok, potrzsajc gow. - Alec, wybaczyem ci.
- Nie wydaje mi si. Jeste na mnie zy.
Kiedy Magnus znow na niego spojrza, zrobi to z agodniejszym wyrazem twarzy.
- Martwiem si o ciebie - oznajmi. - Syszaem o atakach na Instytuty.
Alec poczu zawroty gowy. Magnus mu wybaczy. Magnus martwi si o niego.
- Wiesz o tym, e wyruszamy do Idrisu?
- Catarina powiedziaa mi, e zostaa wezwana do stworzenia Portalu. Byem troch
zaskoczony, e nie zadzwonie lub nie napisae, by powiedzie mi, e wyruszacie odpar cierpko Magnus.
- Nigdy nie odbierae moich telefonow lub wiadomoci - zauway Alec.
- Wczeniej ci to nie powstrzymywao.
- Kady kiedy daje sobie spokoj - powiedzia Alec. - Poza tym, Jace poama mi
telefon. Magnus wypuci powietrze z umiechem.
- Och, Alexandrze.
- Co? - spyta Alec szczerze zdziwiony.
- Jeste po prostu... Jeste... Naprawd chciabym ci teraz pocaowa - owiadczy
nagle Magnus, a nastpnie pokrci gow. - Widzisz, to dlatego nie chciaem si z tob
spotka.
- Ale jeste tu teraz - zauway Alec. Pamita chwil, gdy Magnus pocaowa go
pierwszy raz, przypierajc do ciany mieszkania, kiedy to wszystkie koci zmieniy mu
si w galaret i myla sobie: Och, tak, tak powinno by. Teraz rozumiem. - Mogby...
- Nie mog - zaprzeczy Magnus. - To nie dziaa i nie zadziaa. Dostrzegasz to,
prawda? - Jego donie znalazy si na ramionach Aleca, ktory czu, jak kciuki czarownika
ocieraj si o jego szyj i konierzyk. Cae ciao Aleca drao. - Widzisz to? - spyta
Magnus, po czym go pocaowa.
Alec przysun si do pocaunku. Zrobio si zupenie cicho. Usysza skrzypienie
butow na zanieonej ziemi, gdy przesun si do przodu. Do Magnusa znalaza si na
karku Aleca. Czarownik smakowa tak, jak zawsze - sodko, gorzko i znajomo. Alec
otworzy usta, oddychajc ciko, dyszc, ale byo za pono, bo Magnus oderwa si od
niego gwatownie, cofn i byo po wszystkim.
- Co... - wydusi Alec, nagle dziwnie oszoomiony i zgaszony. Co si stao, Magnusie?
- Nie powinienem by tego robi - stwierdzi Magnus szybko. By wyranie
poruszony, w taki sposob, w jaki Alec rzadko go widzia, z rumiecami wypywajcymi
na koci policzkowe. - Wybaczam ci, ale nie mog z tob by. Nie mog. To nie wypali.
Bd y wiecznie lub dotd, a kto mnie zabije, a ty nie. To dla mnie zbyt wiele...
- Nie mow mi, co jest dla ciebie zbyt cikie - powiedzia Alec ze miertelnym
spokojem. Magnus wyglda na zaskoczonego, co dziao si tak rzadko, e wydawao si
to by niemal obcym wyrazem na jego twarzy.
- To zbyt wiele dla wikszoci - odpar. - Dla wikszoci miertelnikow. Dla nas te
nie jest atwe. Patrze, jak kto, kogo kochasz, odchodzi. Znaem kiedy dziewczyn,
niemierteln jak ja...
- Bya z jakim miertelnikiem? - spyta Alec. - Co si stao?
- Umar - odpowiedzia Magnus. W sposobie, w jaki to powiedzia, bya stanowczo,
ktora wyraaa wicej alu ni jakiekolwiek sowa. Jego kocie oczy byszczay w
ciemnociach. - Nie wiem, dlaczego kiedykolwiek pomylaem, e to ma szans. Przykro
mi, Alecu. Nie powinienem by przychodzi.
- Nie, nie powiniene by zgodzi si Alec.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ciemnoczerwone rkawiczki, ktore wyglday jak plamy krwi na tle jej granatowej
peleryny.
Simon odepchn te myli. aowa, e myla o krwi w nieodpowiednich chwilach.
- Gdzie?
Isabelle przewrocia oczami i pocigna go na bok do zaciemnionej niszy w pobliu
gownej bramy Instytutu. Przestrze nie bya wielka i Simon by w stanie wyczu ciepo
jej ciaa. Temperatura nie miaa dla niego znaczenia, odkd sta si wampirem, chyba e
byo to ciepo krwi. Nie wiedzia, czy to dlatego, e pi wczeniej krew Isabelle, czy
chodzio o co gbszego, ale wyczu ttno jej yach jak u nikogo innego.
- Chciabym poj z tob do Idrisu - owiadczy bez ogrodek.
- Tutaj jeste bezpieczniejszy - powiedziaa, a jej ciemne oczy zmiky. - Poza tym, nie
odchodz tam na zawsze. Jedyni Podziemnymi, ktorzy mog uda si do Alicante, to
czonkowie Konklawe, a wybieraj si tam tylko dlatego, e odbdzie si spotkanie, na
ktorym dowiemy si, co wszyscy mamy zrobi i wtedy najprawdopodobniej nas odel.
Nie moemy ukrywa si w Idrisie, podczas gdy Sebastian szaleje za jego granicami.
Nocni owcy tak nie robi.
Palcem pogadzi jej policzek.
- Chcesz mnie tutaj ukry?
ShadowhuntersTranslateTeam
- Uwaaem to za zaszczyt.
Odwrocia gow, a ich usta zetkny si ze sob. Jej byy bolenie ciepe. Robia co z
domi. Odpinaa paszcz, pomyla przez chwil, ale Isabelle na pewno nie zaczaby
rozbiera si przed ca jej rodzin, prawda? Simon stwierdzi, e nie ma tyle hartu
ducha, by j powstrzyma. Mimo wszystko, to Isabelle i prawie powiedziaa mu, e go
kocha.
Jej usta poruszay si przy jego skorze, gdy mowia:
- We to - szepna, a on poczu co zimnego na szyi, lekki dotyk aksamitu, gdy
przesuna domi po jego karku i gardle.
Spojrza w do. Na piersi byszcza mu czerwony klejnot. Rubinowy wisior Isabelle.
Bya to pamitka Nocnych owcow, zaczarowana, by wykrywa obecno demonicznej
energii.
- Nie mog tego wzi - zaprotestowa zszokowany. - Iz, to musi by wart fortun.
Wyprostowaa si.
- Poyczam ci to, a nie daj. Zachowaj go dotd, a si zobaczymy. - Dotkna rubinu
palcami w rkawiczce. - Istnieje stara opowie, e nasza rodzina dostaa go dziki
wampirowi. Wic pasuje do ciebie.
- Isabelle, ja...
- Przesta - poprosia, przerywajc mu, chocia nie wiedzia, co tak naprawd chcia
powiedzie. - Nie mow tego, nie teraz. - Cofna si. Zobaczy jej rodzin, jak i kilku
innych czonkow Konklawe. Luke przeszed przez Portal, a Jocelyn zaraz za nim. Alec
wyszed zza rogu Instytutu z domi w kieszeniach, spogldajc na Isabelle i Simona.
Unios brwi, po czym kontynuowa spacer.
- Po prostu... po prostu nie umawiaj si z nikim, gdy mnie nie bdzie, okej?
Spojrza na ni.
- To oznacza, e si umawiamy? - spyta, ale jedynie umiechna si dziwnie,
odwrocia i pobiega w stron Portalu. Zobaczy, jak bierze Aleca za rk i idzie razem z
nim. Maryse podya za nimi, poniej Jace i w kocu przyszed czas na Clary, ktora staa
obok Catariny otoczonej byszczcym, niebieskim wiatem.
Mrugna do Simona i przesza. Zobaczy wir Portalu, pochaniajcego j i ju jej nie
byo. Simon pooy do na rubinie przy gardle. Przez chwil mia wraenie, e
wyczuwa ttno wewntrz kamienia. Czu si tak, jakby ponownie mia serce.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 3
Ptactwo ku grze
ShadowhuntersTranslateTeam
biao, z oknami okrgymi jak bulaje byo tam te okno, przez ktore Jace przedar si
tamtej nocy a na oku leaa ta sama kolorowa kodra.
Usiada na skraju oka, starajc si otrzsn z sieci wspomnie. Nie zdawaa
sobie sprawy, jak trudne bdzie przebywanie znow w Idrisie. Nowy Jork by zwykym
domem. Idris by wojn i spustoszeniem. To w Idrisie po raz pierwszy widziaa mier.
Krew mocno szumiaa jej w uszach. Pragna zobaczy Jacea, zobaczy Aleca i
Isabelle - sprowadziliby j na ziemi, dali poczucie normalnoci. Bya w stanie bardzo
sabo usysze swoj matk i Lukea poruszajcych si na dole, a moe nawet brzdk
filianek w kuchni. Zerwaa si z oka i stana na pododze, gdzie staa kwadratowa
skrzynia. To by ten sam kufer, ktory Amatis przyniosa jej, aby znalaza sobie ubrania,
kiedy bya tu wczeniej.
Opada teraz na kolana i otworzya go. Te same ubrania, starannie oddzielone
warstwami papieru: mundurki szkolne, praktyczne swetry i dinsy, bardziej odwitne
koszule i spodnice, a pod nimi suknia, ktor Clary najpierw wzia za lubn. Wyja j.
Teraz, kiedy bya bardziej zaznajomiona z Nocnymi owcami i ich wiatem,
rozpoznaa, na co si j ubierao.
aobne stroje. Biaa, prosta sukienka, dopasowany akiet ze srebrnymi runami
wszytymi w materia a tam, na mankietach, prawie niewidoczny wzor ptakow.
Czaple. Clary ostronie pooya ubrania na oku. Oczami umysu bya w stanie
zobaczy Amatis w tych ubraniach, kiedy umar Stephen Herondale. Wkadajc je
starannie, wygadzajc tkaniny, zapinajc guziki akietu wszystko po to, by
opakiwa mczyzn, z ktorym nie bya ju w zwizku maeskim. Ubrania wdowy
dla kogo, kto nie by w stanie nazywa siebie wdow.
- Clary? To bya jej matka, opierajca si o wejcie, obserwujc j. Co to za Och.
Przesza przez pokoj, dotkna materiau sukienki i westchna. Och, Amatis.
- Nigdy nie otrzsna si po stracie Stephena, prawda? zapytaa Clary.
- Ludzie czasem tak maj. Do Jocelyn powdrowaa z sukni na wosy Clary,
przekadajc je do tyu szybk, matczyn precyzj. A Nefilim Mamy tendencj, by
kocha bardzo mocno. Zakochiwa si tylko raz, by umrze z rozpaczy przez mio
Moj stary instruktor mawia, e serca Nefilim s jak serca anioow: Czuj bol kadego
czowieka i nigdy si nie goj.
- Ale tobie si udao. Kochaa Valentinea, a teraz kochasz Lukea.
- Wiem. Wzrok Jocelyn by odlegy. Jednak dopiero, gdy spdziam wicej czasu
w przyziemnym wiecie, zaczam zdawa sobie spraw, e nie tak wikszo ludzi
myli o mioci. Uwiadomiam sobie, e mona zakocha si wicej ni raz, e serce
moe si wyleczy, e mona kocha wiele razy. I zawsze kochaam Lukea. Mogam
tego nie dostrzega, ale zawsze tak byo. Jocelyn wskazaa ubrania na oku.
Powinna woy ten aobny akiet owiadczya. Jutro.
Zaskoczona Clary spytaa:
- Na spotkanie?
- Nocni owcy umarli albo zostali przemienieni w Mrocznych powiedziaa
Jocelyn. Kady Nocny owca, ktory umrze, jest czyim synem, bratem, siostr,
kuzynk. Nefilim s rodzin. Dysfunkcjonaln rodzin, ale - Dotkna twarzy swojej
corki, ukrywajc swoj w cieniu. Przepij si, Clary poradzia. Jutro bdzie dugi
dzie.
ShadowhuntersTranslateTeam
Kiedy drzwi zamkny si za jej matk, Clary zaoya koszul nocn i posusznie
wdrapaa si na oko. Zamkna oczy i sprobowaa zasn, ale sen nie przychodzi.
Obrazy za jej powiekami zaczy byska jak fajerwerki: anioy spadajce z nieba, zota
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Nowe bramy Gardu byszczay w porannym socu. Clary domylaa si, e te stare
zostay zniszczone w bitwie, ktora zdewastowaa wiksz cz Gardu i wypalia
drzewa wzdu wzgorza. Za bramami moga zobaczy Alicante lece poniej,
poyskujc wod w kanaach, demoniczne wierze sigajce do miejsca, gdzie wiato
soneczne sprawiao, e byszczay jak mika iskrzya w kamieniu.
Sam Gard zosta odnowiony. Ogie nie zniszczy kamiennych cian lub wie. ciany
nadal biegy woko niego, a nowe bramy zostay wykonane z twardego, czystego
adamasu, z ktorego zrobiono demoniczne wiee. Wydawao si, e zostay wykute
rcznie, ich linie ukaday si w okrg woko symbolu Rady czterech C ustawionych
po kwadracie, oznaczajcych Rad, Przymierz, Clave i Konsula. Krzywizna kadego z C
posiadaa symbol kadego z rodzajow Podziemnych. Poksiyc dla wilkoakow, ksiga
zakl dla czarownikow, elfia strzaa dla Baniowego Ludu i gwiazda dla wampirow.
Gwiazda. Nie bya w stanie wymyli, co innego mogoby symbolizowa wampiry.
Krew? Ky? W gwiedzie byo co prostego i eleganckiego. Jasna w ciemnoci, w
ciemnoci, ktora nigdy nie zostanie rozwietlona, i bya samotna tak jak ci, ktorzy
nigdy nie umr.
Clary bolenie tsknia za Simonem. Bya zmczona po nieprzespanej nocy i jej
zasoby emocjonalne byy na wyczerpaniu. Wraenie, e jest w centrum zowrogich
spojrze, wcale nie pomagao. Dziesitki Nocnych owcow krcio si woko bram,
wikszo z nich dla niej nieznajomych. Wiele z nich rzucao Jocelyn i Lukeowi
ukradkowe spojrzenia; kilku podeszo si przywita, kiedy inni stali z tyu, patrzc z
ciekawoci. Jocelyn wydawaa si utrzymywa spokoj z doz pewnego wysiku.
Coraz wicej Nocnych owcow nadchodzio ciek do Wzgorza Gardu. Clary z ulg
rozpoznaa Lightwoodow Maryse sza z przodu, a Robert tu za ni; Isabelle, Alec i
Jace podali za nimi. Mieli na sobie biae aobne ubrania. Maryse wygldaa
szczegolnie ponuro. Clary zauwaya, e ona i Robert id obok siebie, a jednak osobno,
nawet nie dotykajc si domi.
Jace oderwa si od grupy i podszed do niej. Kiedy szed, poday za nim
spojrzenia, ale wydawa si ich nie zauwaa. By sawny z dziwnego powodu wrod
Nefilim syn Valentinea, ktory tak naprawd nie by jego synem. Porwany przez
Sebastiana, uratowany ostrzem z Nieba. Clary znaa t histori dobrze jak wszyscy,
ktorzy byli blisko Jacea, ale plotki rosy jak koral, pojawiay si nowe warstwy i kolory
opowieci.
anielska krew
ShadowhuntersTranslateTeam
wyjtkowe moce
Valentine nauczy go sztuczek
ogie w jego krwi
niewaciwe dla Nefilim
Bya w stanie usysze szepty, nawet jeli Jace szed porod nich.
To by jasny, zimowy dzie, zimny, ale soneczny. Zote i srebrne pasma jego
wosow byy mniej widoczne w wietle, przez ktore Clary musiaa zmruy oczy, kiedy
ShadowhuntersTranslateTeam
Jocelyn. To nie byo pene spotkanie Rady, z obecnoci Podziemnych. Luke nie by tu
w charakterze urzdowym. Przed siedzeniami zosta postawiony sto z narzuconym
niebieskim aksamitem. Na nim leao co dugiego i ostrego, co byszczao w wietle
padajcym z okiem. Miecz Anioa.
Clary rozejrzaa si. Powod Nocnych owcow zelaa do strumyka. Sala bya
wypeniona prawie do jej rozbrzmiewajcego echem dachu. Kiedy byo wicej wej
do Gardu. Wiedziaa, e jedno znajdowao si od strony Westminster Abbey, jak
rownie od Sagrada Familia i Saint Basil the Blessed, ale zostay zamknite, kiedy
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
siostrze. Zrobi krok do przodu, obiegajc wzrokiem podium. Wyranie szuka kogo w
tumie. Jego ramiona wanie zaczynay si garbi, kiedy na scenie pojawia si inna
posta. Dziewczyna, rownie dwunastoletnia, z pltanin blond wosow opadajcych
na jej ramiona. Miaa na sobie dinsy i koszulk, ktora niezbyt na ni pasowaa. Jej
gowa bya opuszczona, jakby nie moga ona znie tylu spojrze na sobie. Byo jasne,
e nie chciaa tu by - na scenie, a moe nawet w Idrisie - ale w momencie, gdy Julian j
zobaczy, wydawa si zrelaksowa. Przeraone spojrzenie znikno z jego twarzy,
kiedy ona stana obok Helen z opuszczon twarz, z dala od tumu.
- Julianie, - odezwaa si Jia tym samym delikatnym gosem - zrobiby co dla nas?
Moesz wzi Miecz Anioa?
Clary usiada prosto. Miaa w rku Miecz Anioa: czua jego ciar. Zimno wycigao
z niej prawd jak haki skor. Nie mona skama, majc w rku Miecz Anioa, ale
prawda, nawet ta, ktor zamierzae powiedzie, jest mczarni.
- Oni nie mog wyszeptaa. Jest tylko dzieckiem
- Jest najstarszy sporod dzieci, ktore ucieky z Instytutu powiedzia Jace pod
nosem. - Nie maj wyboru.
Julian skin gow, trzymajc chude ramiona prosto.
- Wezm go.
Robert Lightwood wyszed zza pulpitu i podszed do stou. Pochwyci Miecz i stan
przed Julianem. Kontrast pomidzy nimi by niemal zabawny: wysoki mczyzna z
dobrze zbudowan klatk piersiow oraz tyczkowaty chopczyk z poczochranymi
wosami.
Julian unios rk i chwyci Miecz. Kiedy tylko jego do zamkna si woko
rkojeci, zadra, a strumie bolu szybko obj kontrol. Emma, stojca za nim,
ruszya do przodu. Clary dostrzega wyraz czystej wciekoci na jej twarzy, zanim
zapaa j Helen i pocigna do tyu.
Jia uklka. To by dziwny widok chopiec z Mieczem, otoczony z jednej strony
przez Konsula z rozrzuconymi woko niej szatami, a z drugiej przez Inkwizytora.
- Julianie powiedziaa Jia niskim gosem, ktory i tak rozszed si po sali Rady.
Moesz nam powiedzie, kto jest teraz z tob na podium?
Czystym chopicym gosem Julian powiedzia:
- Ty. Inkwizytor. Moja rodzina moja siostra Helen, Tiberius i Livia, Drusilla i
Tavvy. Octavian. I moja najlepsza przyjacioka, Emma Carstairs.
- Czy wszyscy oni byli z tob, kiedy Instytut zosta zaatakowany?
Julian potrzsn gow.
- Nie Helen odpowiedzia. Ona bya tutaj.
ShadowhuntersTranslateTeam
zobaczylimy go.
- Jego?
- Wiedziaem, e by Nocnym owc, ale nie jest. Mia na sobie czerwony paszcz
pokryty runami.
- Jakimi runami?
- Nie rozpoznaem ich, ale byo w nich co niewaciwego. Nie byy jak te z Szarej
Ksigi. Poczuem mdoci, patrzc na nie. A on odrzuci kaptur do tyu. Mia biae
wosy, wic na pocztku pomylaem, e jest stary. Potem zdaem sobie spraw, e to
Sebastian Morgenstern. Trzyma miecz.
- Moesz opisa ten miecz?
- Srebrny, z wzorem czarnych gwiazd na ostrzu i uchwycie. Wyj go i - Oddech
Juliana przyspieszy, i Clary prawie poczua jego przeraenie na wspomnienie
walczce z przymusem opowiedzenia go, przeycia tego ponownie. Siedziaa
pochylona, z rkami zacinitymi w pici, ledwie wiadoma tego, e wbija paznokcie
w donie. Trzyma go na gardle mojego ojca wydusi Julian. Z Sebastianem
przybyli inni. Te byli ubrani na czerwono
- Nocni owcy? spytaa Jia.
- Nie wiem. Oddech Juliana by urywany. Niektorzy mieli czarne paszcze. Inni
nosili stroje bojowe, ale czerwone. Nigdy nie widziaem czerwonego stroju. Bya tam
kobieta o brzowych wosach, ktora trzymaa kielich wygldajcy jak Kielich Anioa.
Zmusia mojego ojca do wypicia z niego. Upad i krzykn. Syszaem te, jak krzycza
moj brat.
- Ktory brat? zapyta Robert Lightwood.
- Mark odpar Julian. Widziaem go, kiedy przedostawa si do przedpokoju.
Odwroci si do nas i krzykn, bymy uciekali na gor i wydostali si. Upadem na
najwyszym stopniu, a kiedy spojrzaem w do, otoczyli go - Julian zakrztusi si. A
moj ojciec sta, jego oczy te zrobiy si czarne, i zacz i w stron Marka razem z
reszt, jakby go nie zna
Gos Juliana zaama si, a blondynka wyrwaa si z ucisku Helen i popdzia do
przodu, rzucajc si midzy Juliana i Konsula.
- Emma! powiedziaa Helen, robic krok w przod, ale Jia podniosa rk,
zatrzymujc j. Emma bya blada i dyszaa. Clary pomylaa, e nigdy nie widziaa tyle
gniewu w tak maej postaci.
ShadowhuntersTranslateTeam
trzymali Miecz.
- Dgnam Sebastiana owiadczya Emma. Jej gos rozszed si po komnacie. A
on wyj miecz i zamia si. Powiedzia: To przykre, e nie przeyjesz. Nie przeyjesz,
by powiedzie Clave, e Lilith umocnia mnie ponad wszelk miar. Moliwe, e
Chwalebny mogby zakoczy moje ycie. Szkoda, e Nefilim nie mog prosi Nieba o
wicej przysug. adna z mizernych broni wykutych w Adamantowej Cytadeli nie moe
mnie zabi.
Clary zadraa. Syszaa Sebastiana w gosie Emmy, prawie bya w stanie zobaczy
go stojcego przed ni. Gwar wybuch wrod Clave, zaguszajc to, co powiedzia do
niej Jace.
- Jeste pewna, e trafia w serce? zada odpowiedzi Robert. Jego ciemne brwi
byy cignite.
Odpowiedzia Julian:
- Emma nie puduje - rzek, brzmic na tak uraonego, jakby sam zosta obraony.
- Wiem, gdzie jest serce powiedziaa Emma, odsuwajc si od Juliana i rzucajc
gniewne, zranione spojrzenie na Konsula i Inkwizytora. Ale wydaje mi si, e wy nie
wiecie.
Jej gos podnios si, a ona odwrocia si i ucieka z podium, praktycznie
odpychajc Roberta okciem. Znikna za drzwiami, ktorymi wesza, a Clary syszaa
swoj wasny oddech wiszczcy przez zby czy nikt nie zamierza za ni i? Po
Julianie wida byo, e chcia, ale znajdujc si midzy Konsulem a Inkwizytorem i
trzymajc Miecz, nie by w stanie si ruszy. Helen patrzya za ni z bolem, trzymajc w
rkach najmodszego chopca, Tavvyego.
I wtedy Clary zerwaa si na nogi. Jej matka signa do niej, ale ona ju biega
pochyym przejciem pomidzy rzdami siedze. Przejcie przeksztacio si w
drewniane schody. Stopy Clary zastukay o nie, kiedy sza obok Inkwizytora, Helen i
przez boczne drzwi za Emm. Prawie przewrocia Aline, ktora znajdowaa si
niedaleko otwartych drzwi, patrzc na to, co si dzieje w sali Rady i marszczc brwi.
Grymas zosta zastpiony wyrazem zaskoczenia, kiedy zobaczya Clary.
- Co ty robisz?
- Dziewczyna powiedziaa Clary bez tchu. Emma. Pobiega tu z powrotem.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Wiem. Probowaam j zatrzyma, ale odsuna si ode mnie. Ona po prostu Aline westchna i rzucia okiem na sal Rady, gdzie Jia zacza znow przepytywa
Juliana. To byo dla nich takie trudne, dla Helen i reszty. Wiesz, ich matka umara,
kilka lat temu. A teraz maj tylko wujka w Londynie.
- Czy to oznacza, e przenios dzieci do Londynu? Kiedy to wszystko si skoczy
spytaa Clary.
Aline pokrcia gow.
- Ich wujowi zaproponowano objcie stanowiska gowy Instytutu w Los Angeles.
Nadziej jest, e jest zgodzi i wychowa dzieci. Chocia wydaje mi si, e jeszcze si nie
zgodzi. Prawdopodobnie jest w szoku. Mam na myli to, e straci bratanka, brata
Andrew Blackthorn nie jest martwy, ale rownie dobrze moe by. W pewnym sensie, to
gorsze. Jej gos by gorzki.
- Wiem odpara Clary. Wiem dokadnie, jak to jest.
Aline spojrzaa na ni bliej.
- Przypuszczam, e wiesz rzeka. To po prostu Helen. Chciaabym moc zrobi
dla niej wicej. Zera j poczucie winy, e bya tu ze mn, a nie w Los Angeles, kiedy
zaatakowano Instytut. I stara si tak bardzo, ale nie moe by mam dla tych
wszystkich dzieci, a ich wuj jeszcze tu nie dotar. I jest jeszcze Emma, Aniele pomo jej.
Nie ma ju nikogo z rodziny
- Chciaabym z ni porozmawia. Z Emm.
Aline zaoya kosmyk wosow za ucho. Piercie Blackthornow zamigota na jej
prawej doni.
- Nie bdzie rozmawia z nikim procz Juliana.
- Pozwol mi sprobowa ponaglia Clary. Prosz.
Aline spojrzaa na determinacj na twarzy Clary i westchna.
- Korytarzem do pierwszego pokoju po lewej.
Korytarz bieg ukiem od sali Rady. Idc, Clary syszaa cichnce gosy Nocnych
owcow. ciany byy z gadkiego kamienia, pokryte gobelinami opisujcymi rone
wspaniae wydarzenia z historii Nocnych owcow. Pierwsze drzwi, ktore pojawiy si
po lewej stornie, byy drewniane i bardzo proste. Byy czciowo uchylone, ale
zastukaa szybko przed otworzeniem ich, by nie zaskoczy nikogo w rodku.
By to zwyczajny pokoj z drewnian boazeri i mieszanin krzese naprdce
zebranych. Dla Clary wyglda jak poczekalnia w szpitalu. W powietrzu unosi si
charakterystyczny zapach, wskazujcy na nietrwae miejsce, gdzie ludzie spdzaj
swoj niepokoj i smutek w nieznanym otoczeniu.
W rogu tego pokoju stao krzeso oparte o cian, a na nim siedziaa Emma.
Wygldaa na mniejsz ni si wydawaa z odlegoci. Miaa na sobie tylko T-shirt z
krotkimi rkawami, a na jej goych ramionach byy Znaki, runa Jasnowidzenia na lewej
doni bya wic leworczna jak Jace lecej na rkojeci obnaonego krotkiego
miecza na jej kolanach. Z bliska Clary moga dostrzec, e jej wosy s jasnoblond, ale
spltane i brudne, przez co wyglday na ciemniejsze. Dziewczyna wyzywajco
patrzya na Clary zza kotunow.
- Co? zapytaa. Czego chcesz?
- Niczego odpara Clary, zamykajc drzwi pchniciem. Tylko z tob
porozmawia.
Emma zmruya podejrzliwie oczy.
- Chcesz na mnie uy Miecza Anioa? Przesucha mnie?
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Tak. Helen i Mark maj lekko spiczaste uszy i jasne wosy. aden inny Blackthorn
nie ma blond wosow. Wszyscy maj brzowe oprocz Tya, a nikt nie wie, czemu on ma
czarne. Livvy nie ma takich, a jest jego bliniaczk. Troch koloru i oywienia
powrocio na twarz Emmy. Byo oczywiste, e lubia opowiada o Blackthornach.
- Wic nie chcieli, aby Mark wypi z Kielicha? spytaa Clary. Osobicie, bya
zdziwiona, e Sebastiana to obchodzi. Nigdy nie podziela obsesji Valentinea na temat
Podziemnych, ale nie przepada za nimi. - Moe on nie dziaa, kiedy masz w sobie krew
Podziemnych.
- Moe zgodzia si Emma.
Clary wycigna rk i pooya j na doni Emmy. Obawiaa si odpowiedzi, ale
nie bya w stanie powstrzyma si od zadania pytania.
- On nie Przemieni twoich rodzicow, prawda?
- Nie nie - odpara Emma trzscym gosem. Oni nie yj. Nie byli w Instytucie.
Sprawdzali raport aktywnoci demonow. Ich ciaa zostay wyrzucone na pla po
ataku. Mogam i z nimi, ale wolaam zosta w Instytucie. Wolaam trenowa z
Julesem. Jeli poszabym z nimi
- Rownie by zgina powiedziaa Clary.
- Skd moesz wiedzie? zadaa odpowiedzi Emma, ale co w jej oczach
mowio, e chciaa w to uwierzy.
- Widz to, jak dobrym Nocnym owc jeste oznajmia Clary. Widz twoje
Znaki. Dostrzegam twoje blizny. I jak trzymasz miecz. Jeli ty jeste tak dobra, to mog
sobie tylko wyobrazi, jak dobrzy byli oni. I to co ich zabio, nie byo czym, przed czym
moga ich uratowa. Dotkna delikatnie miecza. Bohaterowie nie zawsze
wygrywaj powiedziaa. Czasami to oni przegrywaj. Ale nie przestaj walczy,
powracaj. Nie poddaj si. To czyni ich bohaterami.
Emma odetchna niepewnie, kiedy dwik stukania zabrzmia przy drzwiach.
Clary w poowie si odwrocia, gdy si rozwary, wpuszczajc do rodka wiato z
korytarza oraz Jacea. Zapa jej spojrzenie i umiechn si, opierajc si o wejcie.
Jego wosy miay kolor bardzo ciemnego zota, a jego oczy o odcie janiejszego. Clary
czasem wydawao si, e bya w stanie dostrzec ogie wewntrz niego, rozwietlajcy
jego oczy, skor i yy, pezncy tu pod powierzchni.
- Clary odezwa si.
Clary wydawao si, e usyszaa za sob saby pisk. Emma ciskaa miecz, patrzc
na Clary i Jacea wielkimi oczami.
- Rada si zakoczya poinformowa. I nie wydaje mi si, by Jia bya
zadowolona, e tu przybiega.
- Wic jestem w tarapatach stwierdzia Clary.
- Jak zwykle potwierdzi Jace, ale jego umiech zmniejszy jego przytyk.
Wychodzimy. Jeste gotowa, by i?
Pokrcia gow.
- Spotkam si z wami u was w domu. Opowiecie mi, co wydarzyo si na spotkaniu
Rady.
Zawaha si.
- We ze sob Aline lub Helen powiedzia w kocu. Dom Konsula jest za domem
Inkwizytora na tej samej ulicy. Zapi swoj kurtk i wymkn si z pokoju,
zamykajc za sob drzwi.
Clary odwrocia si z powrotem do Emmy, ktora nadal na ni patrzya.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 4
Ciemniejsze od zota
ShadowhuntersTranslateTeam
Jace potar policzkiem o swoje rami. Wyglda na zmczonego. Jego blade wosy
byy rozczochrane.
- Wyglda to tak ukrywanie si zauway. Sebastian gdzie tam jest, a my
przebywamy tutaj. Z podwojon ochron. Wszystkie Instytuty s opustoszae. Nikt nie
broni wiata przed demonami. Kto pilnowa bdzie samych stranikw?
Alec westchn i potar twarz rk.
- Miejmy nadziej, e to nie potrwa dugo.
- Ciko sobie wyobrazi, co by si stao rzeka Isabelle. wiat bez Nocnych
owcow. Wszdzie demony. Podziemni atakujcy jeden drugiego.
- Gdybym by Sebastianem - zacz Jace
- Ale nie jeste. Nie jeste Sebastianem wtrcia Clary.
Wszyscy odwrocili si, by na ni spojrze. Alec i Jace nie byli wcale do siebie podobni,
pomylaa Clary, ale raz na jaki czas wida byo podobiestwo w ich sposobie patrzenia
albo w gestach, co przypominao jej, e razem si wychowywali. Oboje wygldali na
zaciekawionych i troch zmartwionych. Isabelle bya zmczona i smutna.
- Wszystko w porzdku? zapyta Jace w formie powitania, rzucajc jej krzywy
umiech. Jak Emma?
- Rozbita poinformowaa Clary. Co si stao po tym, jak opuciam spotkanie?
- Przesuchanie byo praktycznie skoczone odpar Jace. Sebastian jest oczywicie
odpowiedzialny za ataki, z pokan liczb wspierajcych go Mrocznych wojownikow.
Nikt nie wie, ilu dokadnie ich jest, ale musimy zaoy, e wszyscy, ktorzy si nie stawili,
zostali Przemienieni.
- Nadal mamy przewag liczebn doda Alec. On ma pierwotne siy i szeciu
Konklaw, ktore Przemieni. My mamy wszystkich pozostaych.
Co w spojrzeniu Jacea sprawio, e jego oczy stay ciemniejsze od zota.
- Sebastian to wie mrukn. Bdzie zna swoj armi, a po ostatniego wojownika.
Wie dokadnie, komu moe dorowna, a komu nie.
- My mamy Podziemnych po swojej stronie - rzek Alec. To jest cay sens
jutrzejszego spotkania, prawda? Rozmowa z reprezentantami, wzmocnienie naszych
sojuszy. Teraz, kiedy wiemy, co robi Sebastian, moemy obra strategi, uderzy na
niego z Dziemi Nocy, Dworem, Czarownikami
Oczy Clary napotkay oczy Jacea w cichym porozumieniu. Teraz, gdy wiedzieli, co
robi Sebastian, on zaplanuje co innego. Co, czego si jeszcze nie spodziewaj.
- A potem tematem by Jace rzucia Isabelle Wic wiesz, normalka.
- Jace? Clary opara si o nagowek oka Jacea. A co z nim?
- Trwaa zacita dyskusja, czy Sebastian jest teraz w zasadzie niezniszczalny i czy
istniej sposoby, by go zrani albo zabi. Chwalebny mog to zrobi z powodu
niebiaskiego ognia, ale obecnie jedynym rodem niebiaskiego ognia jest
- Jace - skoczya ponuro Clary. - Ale Cisi Bracia probowali wszystkiego, by oddzieli
Jacea od niebiaskiego ognia. Nie s w stanie tego zrobi. Jest w jego duszy. Wic, jaki
maj plan? Bi Sebastiana w gow Jacem, dopoki nie zemdleje?
- Brat Zachariasz powiedzia praktycznie to samo powiedzia. Jace Moe z
odrobin mniej sarkazmu.
- W kadym razie, zakoczyli, rozmawiajc o sposobach pojmania Sebastiana bez
zabijania go. Jeli mogliby zniszczy wszystkich Mrocznych, jeli mogliby go w jaki
sposob gdziekolwiek uwizi, to zabicie go nie miaoby a tak wielkiego znaczenia
doda Alec.
ShadowhuntersTranslateTeam
To moja sugestia.
- Tak czy tak, kiedy skoczyli ju rozmawia o mnie, co oczywicie byo najlepsz
czci, zacz Jace wrocili cakiem szybko do rozmowy o sposobach wyleczenia
Mrocznych. Pac Spiralnemu Labiryntowi fortun, eby sprobowa rozszyfrowa
zaklcie, ktorego Sebastian uy do stworzenia Piekielnego Kielicha i odwroci rytua.
- Musz przesta z t obsesj leczenia Mrocznych i zacz myle o sposobach na ich
pokonanie oznajmia twardym gosem Isabelle.
- Duo z nich zna ludzi, ktorzy zostali Przemienieni, Isabelle stwierdzi Alec.
Oczywicie, e chc, by wrocili.
- Co, ja chce eby moj may braciszek wroci owiadczya Isabelle, podnoszc gos.
Czy oni nie rozumiej, co zrobi Sebastian? Zabi ich. Zabi w nich wszystko, co czynio
ich ludmi i zostawi demony bkajce si w strojach przypominajcych skory ludzi,
ktorych znalimy, to wszystko
- Ciszej - poprosi Alec swoim zdecydowanym gosem starszego brata. Wiesz, e
mama i tata s w domu, prawda? Wejd na gor.
- Och, s tutaj powiedziaa Isabelle. W odseparowanych sypialniach, mniej wicej
tak daleko od siebie, jak tylko mogliby by, ale s tutaj.
- To nie nasz interes, gdzie pi, Isabelle.
- To nasi rodzice.
- Ale maj wasne ycie - odpar Alec. - I musimy to uszanowa i trzyma si od tego z
daleka. - Wyraz jego twarzy pociemnia. - Wielu ludzi rozchodzi si po utracie dziecka.
Isabelle lekko sapna.
- Izzy? - Alec zdawa si rozumie, e posun si za daleko. Wydawao si, jakby
wspominanie Maxa niszczyo Isabelle bardziej ni pozostaych Lightwoodow, nawet
Maryse.
Isabelle odwrocia si i wybiega z pokoju, zatrzaskujc za sob drzwi. Alec
przeczesa wosy palcami, sprawiajc, e uoyy si jak ogon kaczki
- Cholera jasna przekl i zaczerwieni si. Alec rzadko kiedy przeklina, i
zazwyczaj, gdy to robi, mrucza pod nosem. Rzuci Jaceowi prawie przepraszajce
spojrzenie i wyszed za swoj siostr.
Jace westchn, zsun swoje dugie nogi z oka i wsta. Przecign si jak kot,
strzelajc ramionami.
- To chyba moja kolej, eby odprowadzi ci do domu.
- Sama znajd drog
Potrzsn gow, chwytajc swoj kurtk z zagowka oka. W jego ruchach byo co
niecierpliwego, co drapienego i czujnego, co sprawio, e skora Clary a zapieka.
- I tak chciaem si std wyrwa. Chodmy.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
swojego domu, Clary miaa jakie. Mogby je poyczy, zmieni to mieszkanie na bardziej
jego wasne. Lecz, chocia lubi mieszka z Jordanem i czu si tam wygodnie, to nie by
dom. Nie czu jego trwaoci, jakby mog tam y.
- Nie mam nawet oka powiedzia na gos.
Maia odwrocia gow w jego stron.
- Simonie, o co chodzi? Czy to dlatego, e Isabelle odesza?
Simon wzruszy ramionami.
- Nie wiem. To znaczy, tak, tsknie za Izzy, ale Clary powiedziaa, e obydwoje
musimy ZSZ
- Och, zdefiniowa swoj zwizek rozwina Maia, widzc zdziwiony wzrok Jordana.
Wiesz, kiedy musisz zdecydowa, czy naprawd jestecie par. Co powiniene zrobi,
tak przy okazji.
- Czemu wszyscy, oprocz mnie, znaj ten skrot? zastanowi si na gos Simon. Czy
Isabelle chce by moj dziewczyn?
- Nie mog ci powiedzie odpowiedziaa Maia. Kodeks dziewczyn. Zapytaj j.
- Ona jest w Idrisie.
- Zapytaj j, gdy wroci. Simon milcza i Maia delikatniej dodaa: Ona wroci. Clary
te. To tylko spotkanie.
- Nie wiem. Instytuty nie s bezpieczne.
- Ty te nie jeste rzuci Jordan. I dlatego masz mnie.
Maia spojrzaa na Jordana. Byo co dziwnego w jej wzroku, co, czego Simon nie
mog do koca zidentyfikowa. Co byo nie tak midzy Mai i Jordanem przez jaki czas,
dystans Mai, pytajcy wzrok, gdy spogldaa na swojego chopaka. Simon czeka a
Jordan si odezwie, ale on milcza. Simon zastanawia si, czy Jordan zauway dystans
Mai, ktory by dosy oczywisty, czy te uparcie trwa w zaprzeczeniu.
- Czy wci byby Chodzcym za Dnia? zapytaa Maia, zwracajc swoj uwag ku
Simonowi. Gdyby mog to zmieni?
- Nie wiem. Simon zadawa sobie to samo pytanie, a potem je odpycha. Nie byo
sensu myle obsesyjnie o czym, czego nie mog zmieni. Bycie Chodzcym za Dnia
oznaczao, e w twoich yach pyno zoto. Inne wampiry pragny tego, bowiem po
wypiciu jego krwi tak samo mogy chodzi w socu. Lecz rownie wielu chciao go
zniszczy, bo przekonaniem wampirow jest, e Chodzcy za Dnia jest odstpstwem,
ktore musi zosta wykorzenione. Pamita sowa Raphaela skierowane do niego na
dachu hotelu Manhattan. Lepiej si mdl, Chodzcy za Dnia, eby nie straci Znaku zanim
nadejdzie wojna. Bo jeli tak si stanie, ustawi si szereg wrogw czekajcych na swoj
kolej, eby ci zabi. A ja bd na ich czele. A jednak. - Tsknibym za socem
owiadczy. Myl, e to pozwala mi by czowiekiem.
wiato pochodzce od ognia rozbysno w oczach Jordana, gdy spojrza na Simona.
- Bycie czowiekiem jest przereklamowane.
Maia gwatownie zsuna z niego swoje stopy. Jordan spojrza na ni, zmartwiony, a
w tym momencie zadzwoni dzwonek do drzwi.
Simon by na nogach w mgnieniu oka.
- Jedzenie zapowiedzia. Odbior je. Poza tym, doda przez rami, przemierzajc
hol do drzwi wejciowych nikt nie probowa mnie zabi przez dwa tygodnie. Moe si
znudzili i poddali.
Sysza pomruk gosow za sob, ale nie sucha; mowili do siebie. Sign po klamk i
otworzy szeroko drzwi, ju grzebic w portfelu.
ShadowhuntersTranslateTeam
na Mrocznego. Sycha byo satysfakcjonujce wycie pene bolu, gdy jej zby zatopiy si
w jego gardle. Krew trysna, wypeniajc powietrze sonaw czerwon mg. Simon
odetchn, czujc gorzki posmak demonicznej krwi, gdy stawa na nogi. Zrobi krok w
przod, kiedy Mroczny zwolni ucisk na Mai i rzuci ni przez hol, stuczony, wyjcy
kbek zbow i pazurow. Jordan krzykn. Simon wydawa dwik gboko ze swojego
garda, co w stylu wampirzego syku, i mog poczu jego wysuwajce si ky. Mroczny
zrobi krok w przod, ociekajc krwi, ale stojc stabilnie. Simon poczu ukucie strachu
nisko w swoich wntrznociach. Widzia onierzy Sebastiana walczcych w Burren i
wiedzia, e byli silniejsi, szybsi i trudniejsi do zabicia ni Nocni owcy. Nie myla za
wiele o tym, o ile ciej byo ich zabi od wampirow.
- Zejd z drogi! Jordan zapa Simona za rami i w poowie rzuci go za Mai, ktora
gramolia si na nogi. Na jej futrze bya krew, a jej wilcze oczy pociemniay z gniewu. Wyjd, Simonie. Daj nam si tym zaj. Wyjd!
- Nie id on jest tutaj po mnie
- Wiem o tym! wrzasn Jordan. Jestem twoim stranikiem z Pretor Lupus! Teraz
pozwol mi wykonywa moje obowizki!
Jordan odwroci si, ponownie podnoszc swoj kusz. Tym razem grot zatopi si w
ramieniu Mrocznego Nocnego owcy. Zatoczy si on do tyu, wypuszczajc wizk
przeklestw w jzyku, ktorego Simon nie zna. Niemiecki, pomyla. Instytut w Berlinie
musia zosta zaatakowany
Maia przeleciaa obok Simona i razem z Jordanem otoczyli Mrocznego Nocnego
owc. Jordan zerkn w ty na Simona piwnymi nieustraszonymi, dzikimi oczami.
Simon przytakn i wycofa si do salonu. Otworzy szeroko okno, ktore wydao surowy
skrzek ocierajcego si drewna i eksplozj odamkow starej farby, i wdrapa si na
schody przeciwpoarowe, gdzie tojad Jordana, zwidy przez zimowe powietrze, toczy
si na metalowej poce. Kada jego cz krzyczaa, e nie powinien by wychodzi, ale
obieca Isabelle, przyrzek, e pozwoli Jordanowi spenia swoje obowizki stranika,
obieca, e nie zrobi z siebie celu. Chwyci jedn rk wisiorek Izzy, ciepy pod jego
palcami, jak gdyby niedawno lea na jej gardle, i zacz schodzi po metalowych
stopniach. Byy oblepione i liskie od niegu. Prawie spad par razy zanim dotar do
ostatniej rampy i opuci j na zaciemniony chodnik poniej. Natychmiast zosta
otoczony przez wampiry. Simon mia tylko czas rozpozna, e dwoje z nich naley do
klanu z hotelu Dumort delikatna, ciemnowosa Lily i blond Zeke, oboje szatasko
umiechnici nim co zostao zarzucone przez jego gow. Materia zacisn si ciasno
dookoa jego szyi. Zakrztusi si, nie dlatego, e potrzebowa powietrza, ale z powodu
bolu, jaki sprawia nacisk na jego gardle.
- Maureen przesya pozdrowienia - powiedzia Zeke do jego ucha.
Simon otworzy usta do krzyku, ale ciemno dopada go, zanim mog wyda dwik.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Nie zdawaam sobie sprawy, e jeste taki sawny - powiedziaa Clary, kiedy wraz z
Jacem przemierzali wski chodnik, ktory bieg wzdu Kanau Oldway. Nadchodzi
wieczor, dopiero zapadaa ciemno. Chodniki pene byy ludzi spieszcych z i do,
owinitych w paszcze, z twarzami zimnymi i osonitymi. Zaczynay pokazywa si
gwiazdy, delikatne piegi wiata wzdu wschodniego nieba. Odbijay si w oczach Jacea,
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
skora w miejscach bez blizn, jak minie jego plecow podskakiway, gdy ich dotykaa.
Jkn w jej usta. Smakowa jak herbata, czekolada i sol.
Przeja kontrol nad pocaunkiem. Teraz poczua, jak si napina, przejmujc j z
powrotem, gryzc jej doln warg, a zadraa, szczypic kcik jej ust, caujc wzdu jej
szczki, aby zassa pulsujcy punkt na jej gardle, poerajc jej pdzce bicie serca. Jego
skora pona pod jej rkoma, pona
Uwolni si, zataczajc w ty prawie pijacko i uderzajc w przeciwn cian. Jego oczy
byy dzikie i przez drcy moment Clary mylaa, e moe zobaczy w nich pomienie,
jak bliniacze ogniska w ciemnoci. Potem znikno z nich wiato i zosta tylko jego
ciki oddech jak po biegu i przycinite kostki jego doni do twarzy.
- Jace odezwaa si.
Opuci rce.
- Spojrz na cian za sob powiedzia bezbarwnym gosem.
Odwrocia si i wytrzeszczya oczy. Za ni, gdzie si opiera, znajdoway si
***
Krolowa Jasnego Dworu leaa na swoim oku i patrzya na kamienny sufit swojej
komnaty. Spowity by wiszcymi kratami ro, z nienaruszonymi cierniami, kada idealna
i krwistoczerwona. Co noc widy i umieray, zastpowane kadego ranka tak wieymi
jak dzie wczeniej. Faerie niewiele spay i rzadko niy, ale Krolowa wolaa mie
wygodne oko. To bya szeroka kanapa z kamienia, z materacem z pior pooonym na
szczycie, przykryta grubymi poaciami aksamitu i liskiej satyny.
- Czy kiedykolwiek zacz chopiec na oku obok niej nadziaa si na ktory z
kolcow, Wasza Wysoko?
Odwrocia si i spojrzaa na Jonathana Morgensterna zapltanego w tkaniny.
Poprosi j, by nazywa go Sebastianem, co uszanowaa aden faerie take nie
pozwoliby nikomu zwroci si do niego jego prawdziwym imieniem. Lea na brzuchu, z
gow uoon na splecionych ramionach i nawet w przymionym wietle stare blizny
od bata na jego plecach byy widoczne.
Krolowa zawsze bya zafascynowana Nocnymi owcami. Byli po czci anioami, tak
samo jak Baniowy Lud; oczywiste byo, e powinni by pobratymcami ale nigdy nie
pomylaa, e znajdzie kogo, kogo osobowo mogaby znie duej ni przez pi
minut, zanim spotkaa Sebastiana. Wszyscy byli tak piekielnie obudni. Nie Sebastian. On
by najbardziej niezwyky jak na czowieka, a ju szczegolnie jak na Nocnego owc.
- Nie tak czsto jak ty nadziewasz si na swoj dowcip, tak myl, moj najdroszy
odpowiedziaa. Wiesz, e nie ycz sobie by nazywan Wasza Wysoko, ale tylko
Pani lub Moja Pani, jeli musisz.
- Nie wydajesz si mie nic przeciwko kiedy nazywam ci pikna czy moja pikna
pani. - Jego ton nie by skruszony.
- Hmm - odpara, odgarniajc szczupymi palcami mas jego srebrzystych wosow.
Mia niezwyke barwy jak na miertelnika: wosy jak ostrze, oczy jak onyks.
ShadowhuntersTranslateTeam
Przypomniaa sobie jego siostr, tak bardzo ron, nawet w przyblieniu nie tak
eleganck.
- Czy twoj sen by oywczy? Jeste zmczony?
Przetoczy si na plecy i umiechn si do niej.
- Nie cakiem wykorzystany, tak myl.
Pochylia si, by go pocaowa, a on sign, aby owin palce jej rudymi wosami.
Spojrza na zawinite pasma, szkaratne na jego pokrytych bliznami kostkach, i dotkn
lokiem swojego policzka. Zanim moga powiedzie nastpne sowo, rozlego si pukanie
do drzwi jej komnaty. Krolowa zawoaa:
- O co chodzi? Jeli to nie jest wana sprawa, zabierz j ze sob albo ka nakarmi
tob rusaki w jeziorze.
Drzwi otworzyy si i jedna z modszych dam Dworu wesza Kaelie Whitewillow.
Wroka. Dygna i powiedziaa:
- Pani, Meliorn jest tutaj i chciaby z tob pomowi.
Sebastian podnios blad brew.
- Praca Krolowej nigdy nie jest skoczona.
Krolowa westchna i stoczya si z oka.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Wszystko w porzdku? zapyta Jace. Clary wydawao si, e ju setny raz. Staa na
stopniach przed domem Amatis, czciowo owietlona przez wiata z okien. Jace by tu
pod ni z rkami schowanymi w kieszeniach, jakby ba si je uwolni.
Wpatrywa si na wypalone znaki, jakie zrobi na cianie sklepu, przez dugi czas,
zanim pocign koszulk w do i praktycznie wypchn Clary na zatoczon ulic, jak
gdyby nie powinna by z nim sama. Nic nie mowi przez reszt drogi do domu, zaciskajc
usta w napit lini.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 5
Miara zemsty
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Pierwsz rzecz, jak Simon dostrzeg, bya tapeta, ktra nie wygldaa najgorzej.
Bya troch stara i odchodzia od ciany z powodu grzyba pod spodem. Lecz nie bya to
najgorsza rzecz na wiecie, do ktrej przyszo mu si obudzi. Zamruga kilkakrotnie,
zapamitujc cikie paski, przecinajce kwiecisty wzr. Chwil mu zajo
zorientowanie si, e te paski to kraty. By w klatce.
Szybkim ruchem przekrci si na plecy i wsta, nie sprawdzajc, jak wysoka jest ta
klatka. Uderzy w stalow konstrukcj ponad jego gow i przekl siarczycie.
Wwczas zobaczy, co mia na sobie.
Ubrany by w lisk, bufiast koszul. Poczu si co najmniej dziwnie, gdy spostrzeg,
e ma na sobie bardzo obcise skrzane spodnie.
Bardzo obcise.
Bardzo skrzane.
Simon spojrza na siebie z niedowierzaniem. Bufiasta koszula. Gboki dekolt w
ksztacie litery V, uwydatniajcy jego klatk piersiow i bardzo skrzane spodnie tak
obcise, jak druga skra.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Dlaczego, kiedy wydaje mi si, e ju nie mog si znale w gorszej sytuacji, zawsze
si myl? spyta sam siebie po krtkiej chwili.
Jak na rozkaz, drzwi do pomieszczenia otworzyy si i maleka posta wesza do
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Maia milczaa przez ca drog do siedziby Praetor, gdy soce wznosio si coraz
wyej na niebie, a otoczenie zmieniao si z zatoczonych budynkw Manhattanu do
zakorkowanej obwodnicy Long Island, poprzez mozaik maych miasteczek i farm North
Forku. Zbliali si do kwatery gwnej Praetor. Widzieli ju bkitne wody Sound po
lewej, wzburzone przez zimny wiatr. Maia wyobrazia sobie zanurzenie si w nich i
zadraa na sam myl.
- Wszystko w porzdku? zapyta Jordan, ktry do tej pory milcza. W samochodzie
byo zimno a on mia na sobie skrzane rkawiczki, ktre nie byy w stanie zakry jego
pobielaych knykci. Maia czua, jak niepokj wylewa si z niego falami.
- Tak. Nic mi nie jest odpowiedziaa, lecz to nie bya prawda. Martwia si o Simona,
wci tumia w sobie sowa, ktrych nie moga powiedzie, a paliy j w gardo. To nie
by odpowiedni moment, by je wypowiedzie. Nie, gdy zagin Simon. Jednak z kad
chwil, gdy ich nie wypowiedziaa, czua si, jakby go okamywaa.
Wjechali na biay podjazd, ktry rozciga si w oddali w stron Sound. Jordan
chrzkn i rzek:
- Wiesz, e ci kocham, prawda?
ShadowhuntersTranslateTeam
- To nie jest nieg, tylko popi zauway, wcigajc rk do rodka, a jego oblicze
pociemniao.
Serce Mai podskoczyo, gdy Jordan ruszy z impetem, po czym zatrzyma si na rogu
podjazdu. Widok, jaki ukaza si przed nimi, w niczym nie przypomina kwatery gwnej
Preator FLapus. Tam, gdzie zote mury powinny odbija si na szarym, poudniowym
niebie, teraz byy kby czarnego dymu. Jordan przekl i skrci w lewo. Samochd
wpad do rowu i zacz si dymi. Chopak wyskoczy z pojazdu, Maia podya za nim.
Siedziba Preator LFapus bya zbudowana na ogromnej, zielonej dziace, ktra cigna
si a do Sound. Gwny budynek, stylizowany na romask will, otoczony by
ukowatymi portykami. A przynajmniej kiedy by. Teraz przypomina mas palcego si
drewna i kamienia, wygldajc niczym zwglone koci w krematorium. Biay py i
popi osiada na piknych ogrodach. Maia zakrztusia si ostrym powietrzem i zakrya
sobie usta doni.
Brzowe wosy Jordana byy pokryte grub warstw popiou. Rozglda si wok z
niedowierzaniem.
- Nie wierz
Co migno w gstym dymie, co przykuo uwag Mai. Zapaa Jordana za rkaw i
powiedziaa:
- Spjrz Tam kto jest.
Ruszy w tamt stron, mijajc dogorywajce szcztki budynku. Maia podya za
nim, cho widok, jaki si przed ni roztacza, by przeraajcy. Zwglone szcztki
konstrukcji zmiecionej z powierzchni ziemi zniszczone ciany, spalony dach, okna,
ktre wyleciay lub stopiy si od aru, przewity bieli tu i tam, ktre mogy by cegami
lub komi
Jordan zatrzyma si naprzeciw niej. Maia zrwnaa si z nim. Popi chrzci pod jej
stopami i osiad na sznurwkach. Znajdowali si teraz porodku gwnych budynkw,
ktre teraz byy spalone do cna. Dziewczyna dostrzega poblisk rzek. Ogie si tu nie
rozprzestrzeni, jednak mona byo dostrzec zwglone licie i popi.
Spojrzeli na pobliski ywopot, gdzie leay ciaa wilkoakw w rnym wieku.
Gwnie byli to modzi czonkowie Preator. Ich ciaa leay rozrzucone na eleganckich
drukach i powoli pokryway si popioem, co wygldao, jakby pokrywa ich nieg.
Wilkoaki miay instynkt, by zawsze trzyma si w stadzie i korzysta nawzajem ze
swoich mocy. Maia poczua przeszywajcy bl. Przypomniaa sobie cytat z Kiplinga,
ktry wypisany by na cianach Preator. Si watahy jest wilk, a si wilka jest wataha.
Jordan rozglda si wok, mruczc pod nosem imiona zabitych: Andrea, Teal, Amon,
Kurosh, Mara Z wody nagle wynurzyo si jakie ciao. Maia pucia si biegiem w jego
stron, Jordan tu za ni. Przedarli si przez popi, gdzie trawa zmieniaa si w piasek i
usiedli przy ciele.
ShadowhuntersTranslateTeam
Przez rodek jego klatki piersiowej przechodzi miecz, ktrego klinga przyozdobiona
bya czarnymi gwiazdami. Wygldao to do dziwacznie, jakby kto przyprawi miecz
do piersi Jordana lub jakby to by teatralny rekwizyt.
Krew zacza tworzy krg na jego koszuli, w miejscu gdzie miecz przebi jego klatk
piersiow. Chopak wyda z siebie kolejny charkliwy odgos i upad na kolana, co
sprawio, e miecz wysun si z jego ciaa i odsoni posta, stojc za nim.
Chopiec, dziercy w rku ogromny, czarno-srebrny miecz przyglda si Mai ponad
klczcym ciaem Jordana. Jego miecz by przesiknity szkaratn krwi. Waciwie on
cay by ni pokryty. Od biaych wosw po czubki butw, jakby kto wyla na niego
kube czerwonej farby. Jego twarz rozjania zowieszczy umiech.
- Maia Roberts i Jordan Kyle rzek. Wiele o was syszaem
Maia upada na kolana, w momencie gdy Jordan zacz opada na bok. Zapaa go i
uoya go sobie na podoku. Poczua si sparaliowana przez strach, jakby leaa w
lodowatej wodzie na dnie Sound. Jordan trzs si w jej ramionach, gdy go przytulia.
Krew zacza lecie z kcikw jego ust.
Spojrzaa na chopca, grujcego nad ni. Przez chwil mylaa, e widzi osob ze
swoich najgorszych koszmarw. Swojego brata, Daniela. By pikny, tak jak jej brat,
jednak nie mogli by bardziej rni od siebie. Skra Daniela bya rwnie brzowa, co jej.
Tak jak i oczy. Ten chopiec wyglda, jakby by wyrzebiony z lodu. nienobiaa skra,
wydatne koci policzkowe, biae wosy opadajce na czoo. Jego oczy byy czarne,
pozbawione uczu i zimne.
- Sebastian. Jeste synem Valentinea powiedziaa.
- Maiu - wyszepta Jordan. Jej rce uoone byy na jego piersi i przesiknite krwi,
tak jak jego koszula i piasek pod nimi. Nic nie mw Uciekaj
- Ciii szepna, caujc go w policzek. Wydobrzejesz.
- Nie wydobrzeje. Umrze odpar Sebastian, szczerze znudzony. Maia uniosa
gwatownie gow i sykna:
- Zamknij si, ty Ty Ty istoto!
Jego nadgarstek wykona szybki ruch, a czubek jego miecza znalaz si tu przy jej
gardle. Dziewczyna nigdy wczeniej nie widziaa, by kto porusza si tak szybko, moe
poza Jacem.
- Zamknij si, Podziemna. Rozejrzyj si. Spjrz, ilu z was ju zabiem. Mylisz, e
zawahabym si zabi jeszcze jednego? spyta Sebastian.
Maia przekna lin, ale nie odchylia si.
- Dlaczego? Mylaam, e twoja wojna tyczy si tylko Nocnych owcw
- To duga historia wycedzi przez zacinite zby. Wystarczy, e Londyski
Instytut jest denerwujco dobrze chroniony, za co Preator sono zapaci. Postanowiem,
ShadowhuntersTranslateTeam
e kogo dzisiaj zabij. Jednak rano nie byem do koca pewny kogo. wiat jest peen
moliwoci.
- Preator nie mia nic wsplnego z ochron Instytutu w Londynie - zacza Maia.
- I tu si mylisz. Preator ma bardzo dug histori, zwizan z tym Instytutem. Ale to
jest teraz niewane. Masz racj. Moja wojna jest skierowana przeciw Nefilim, co oznacza,
e jest ona wymierzona rwnie w ich sojusznikw. To jest moja wiadomo. A ty j dla
mnie dostarczysz. powiedzia, wskazujc na ruiny i zabitych czonkw Preator Fapus.
Maia potrzsna gow, lecz poczua do Jordana, chwytajc jej. Spojrzaa na
niego. By bardzo blady, a jego oczy wpatryway si w jej, mwic: Prosz, zrb co kae.
- Jak wiadomo? zapytaa cicho.
- e powinni pamita sowa Shakespearea odpar. Nigdy si nie zatrzymam,
nigdy nie bd sta w miejscu, dopki mier nie zamknie mi oczu lub los nie odbierze mi
miary mej zemsty. Jego rzsy musny zakrwawiony policzek, gdy puci do niej oczko.
Powiedz wszystkim Podziemnym, e jestem rzdny zemsty i j dostan. Rozprawi si
z kadym, kto sprzymierzy si z Nocnymi owcami. Nie mam konfliktu z waszym
rodzajem, dopki nie ruszycie z Nefilim w bj. Jeli tak si stanie, staniecie si
poywieniem dla mego miecza i mieczy mej armii, dopki ostatni z was nie zniknie z
powierzchni ziemi.
Pochyli czubek miecza i przejecha nimi po guzikach bluzki, jak miaa na sobie,
jakby chcia j z niej cign. Wci si zjadliwie umiecha, gdy doda:
- Myl, e tyle jeste w stanie zapamita, co wilczyco?
- Ja
- Oczywicie, e potrafisz stwierdzi i spojrza na ciao Jordana, ktre
znieruchomiao w jej ramionach. Tak przy okazji, twj chopak nie yje.
Schowa swj miecz do pochwy zaczepionej przy pasie. Jego kroki wznosiy
niewielkie chmury popiou, gdy odchodzi.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
- Nie obcinam go wzrokiem odpar wyniole Magnus. Bat nie wyglda le, jeli
lubio si kwadratowe szczki i szerokie ramiona, lecz Magnus by zbyt pochonity
mylami, by si nad tym zastanawia. Mylaem o czym zupenie innym.
- Cokolwiek to byo. Nie rb tego. To zy pomys powiedziaa Catarina.
- Dlaczego tak mylisz?
- Bo tylko takie pomysy przychodz ci do gowy. Znam ci wystarczajco dugo, by
by absolutnie pewn w tej kwestii. Jeli znowu zamierzasz zosta piratem, odradzam
poradzia.
- Nie powtarzam swoich bdw odpar z uraz Magnus.
- Masz racj. Popeniasz nowe, nawet gorsze bdy ni wczeniej kontynuowaa
Catarina. Cokolwiek planujesz zrobi, nie rb tego. Nie prowad wilczego powstania,
nie rb nic, co przez przypadek, mogoby przyczyni si do apokalipsy i nie nawet nie
myl o promowaniu swojej wasnej marki brokatu w Sephorze.
- Ta ostatnia sugestia byaby prawdziw przysug stwierdzi Magnus. - Ale nie
rozwaam zmiany brany. Mylaem o
ShadowhuntersTranslateTeam
Catarina bya jedn z nielicznych osb na wiecie, ktra wiedziaa, kim by ojciec
Magnusa, Ragnor Fell by kolejn. Nie byo to co, o czym Magnus lubi opowiada
innym. Jedn rzecz byo posiadanie demona za rodzica, ale gdy ten rodzic mia na
wasno bardzo du cz Pieka, to bya zupenie inna sprawa.
- I jaki miaby z tego poytek? Nie jestem w centrum tego, co nadchodzi stwierdzi
Magnus, wzruszajc ramionami.
- Ale boisz si, e Alec w nim bdzie. I chcesz go od siebie odsun, zanim go stracisz
zauwaya.
- Sama powiedziaa, e mam nie robi nic, co mogoby si przyczyni do apokalipsy odpar. - Wiem, e artowaa. Ale to przeczucie, e apokalipsa naprawd nadchodzi,
sprawia e to wcale nie jest zabawne. Valentine Morgenstern prawie cakowicie
zniszczy Nocnych owcw, a jego syn jest dwa razy bardziej podstpny i sze razy
bardziej zy. I nie przyjdzie sam. Ma sojusznikw, znacznie potniejszych od mojego
ojca, od innych
- Skd o tym wiesz? Gos Catariny by ostry.
- Sprawdziem to.
- Mylaam, e dae sobie spokj z pomaganiem Nocnym owcom powiedziaa i
szybko machna doni, nim zdy odpowiedzie. - Niewane. Syszaam ju wiele razy,
jak mwisz tego typu rzeczy i nigdy nie miae ich naprawd na myli.
- I to jest mj problem - stwierdzi Magnus. Sprawdziem to, ale nic nie znalazem.
Ktokolwiek jest sojusznikiem Sebastiana, nie zostawi adnych ladw ich wsppracy.
Mam wraenie, e zaraz co odkryj, kiedy nagle okazuj si, e jestem w bdzie. Nie
potrafi im pomc, Catarino. Nie wiem, czy ktokolwiek potrafi.
Magnus odwrci wzrok od aosnego wyrazu, jaki pojawi si na jej twarzy i spojrza
na sal. Bat nachyla si nad kontuarem, bawic si telefonem. wiato wywietlacza
rzucao cienie na jego twarz. Cienie, ktre Magnus widzia na twarzy kadego
miertelnika - kadego czowieka, Nocnego owcy, kadej istoty skazanej na mier.
- miertelnicy umieraj rzeka Catarina. Wiedziae o tym, jednak kochae ich
wczeniej.
- Nie w ten sposb opar Magnus.
Kobieta wcigna powietrze z zaskoczeniem.
- Magnusie, jeste niewiarygodnie gupi powiedziaa czule.
Czarownik zwzi oczy.
- Naprawd?
- Jeli naprawd go kochasz, to powiniene z nim by. Pomyl o Tessie. Niczego si od
niej nie nauczye? O tym, jak bardzo mio jest warta nawet utraty swojego
ukochanego?
- On jest w Alicante.
- No i? Miae by przedstawicielem czarownikw w Radzie. Przerzucie t
odpowiedzialno na mnie, a ja ci j oddaj. Jed do Alicante. Wedug mnie masz o wiele
wicej do powiedzenia Radzie ni ja kiedykolwiek bym moga rzucia Catarina, sigajc
do kieszeni swojego pielgniarskiego fartucha. Przysza prosto ze szpitala, w ktrym
pracowaa. A, i we to.
Magnus wzi pomity kawaek papieru z jej doni.
- Zaproszenie na kolacj? zapyta zdumiony.
- Meliorn, rycerz fearie, zaprasza wszystkich czonkw Rady i Podziemnych na
kolacj w noc poprzedzajc Wielk Rad. To moe by gest pokoju i dobrej woli z jego
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 6
Brat ow i siostra stal
- Nie rzucaj... prosz, nie rzucaj... o Boe, rzuci - powiedzia Julian
zrezygnowanym gosem, kiedy ziemniak przelecia przez pomieszczenie, o wos nie
trafiajc go w ucho.
- Nic nie ucierpiao - uspokoia go Emma. Siedziaa oparta o eczko
Tavvy'ego, patrzc jak Julian daje bratu obiad. Tavvy by w takim wieku, kiedy to
mia
bardzo cise wymagania co do swojego jadospisu, a wszystko, czego on nie zawiera,
ldowao na pododze. - Na lampie jest tylko troch ziemniaka.
Na szczcie, cho reszta domu Penhalloww bya dosy elegancko
udekorowana, od strychu, gdzie obecnie usytuowano wojenne sieroty a tak
nazywano dzieci Blackthornw i Emm po tym, jak przybyli do Idrisu - bia prostota,
funkcjonalno i solidno. Zajmowa cae najwysze pitro, ktre tworzyo kilka
poczonych ze sob pokoi, maa kuchnia i azienka, a wszdzie leay losowo
rozmieszczone ka i inne rzeczy bdce wasnoci dzieci. Helen spaa na dole z
Aline, chocia cae dnie spdzaa na strychu; Emma dostaa wasny pokj, tak samo
Julian, ale rzadko w nim bywa. Co noc Drusilla i Octavian budzili si z krzykiem,
wic Julian spa na pododze w ich pokoju, lec na kocu i poduszce uoonych przy
eczku Tavvy'ego. W pokoju nie byo krzesa, wic Julian siedzia naprzeciwko
brzdca na kocu upstrzonym resztkami jedzenia, z talerzem w jednej rce i
zrozpaczonym wyrazem twarzy.
Emma podesza do niego i usiada obok, usadawiajc Tavvy'ego na kolanach.
Twarz malca wykrzywia wyraz nieszczcia.
- Memma - powiedzia, kiedy go podniosa.
- Sprbuj z ciuchci - poradzia Julesowi. Zastanawiaa si, czy powinna go
uwiadomi, e mia we wosach sos do spaghetti. Po krtkim namyle uznaa, e
lepiej nie.
Patrzya, jak przez chwil zatacza kka yeczk z jedzeniem zanim umieci
j w ustach Tavvy'ego. Malec si mia. Emma staraa si zdusi w sobie poczucie
tsknoty: pamitaa, jak jej wasny ojciec cierpliwie rozdziela jedzenie na jej talerzu
podczas tego okresu, kiedy to nie chciaa je nic, co byo zielone.
- Za mao je - powiedzia cicho Jules. Mimo, e powtrzy czynno, tym razem
z kawakiem chleba z masem, Tavvy sign po jedzenie lepkimi rczkami.
- Jest smutny. Wie, e co si stao, mimo e to jeszcze dziecko - powiedziaa
go specjalnie dla niej. Biorc pod uwag metale szlachetne, z ktrych go wykonano,
by zaskakujco lekki, jakby trzymaa piro, a nie miecz. Uniosa go wyej, wzr z
czarnych gwiazd migota na ostrzu jakby pyn po nim jasny ogie.
Podniosa wzrok i zobaczya, jak Diana apie co w powietrzu: bysk wiata,
ktry przeksztaci si w kawaek papieru. Przeczytaa go, marszczc z niepokojem
brwi.
- Na Anioa - powiedziaa. - Zaatakowano londyski Instytut.
Clary omal nie upucia ostrza. Usyszaa, jak stojcy obok niej Jace z sykiem
wciga powietrze.
- Co? zapyta podniesionym gosem.
Diana spojrzaa na nich.
- Wszystko w porzdku - zapewnia. - Na szczcie londyski Instytut mia
jeszcze jakie dodatkowe zabezpieczenia, o ktrych Rada nie wiedziaa. Jest paru
rannych, ale nikt nie zgin. Sebastian musia si wycofa. Niestety nie zapano ani nie
zabito te adnych Mrocznych. - W trakcie, kiedy Diana opowiadaa im, co si stao,
Clary zauwaya, e wacicielka sklepu ma na sobie aobny strj. Stracia kogo w
wojnie Valentinea? W ataku przeprowadzonym przez Sebastiana?
Ile krwi przelano z winy Morgensternw?
- Ja... tak mi przykro - szepna Clary. Widziaa Sebastiana. Widziaa go
wyranie, czerwony strj i czerwona krew, srebrne wosy i srebrny miecz. Zatoczya
si do tyu.
Nagle poczua do na ramieniu i uwiadomia sobie, e oddycha zimnym
powietrzem. Jakim cudem znalaza si na zewntrz, na ulicy penej ludzi, a przy niej
sta Jace.
- Clary - powiedzia. - Wszystko w porzdku. Nic si nie stao. Wszystkim
Nocnym owcom z londyskiego Instytutu udao si uciec.
- Diana powiedziaa, e s ranni - rzucia. - Jeszcze wicej krwi przelanej z
winy Morgensternw.
Zerkn na miecz, ktry nadal trzymaa w doni, kocwki palcw miaa biae
od ciskania rkojeci.
- Nie musisz go bra.
- Nie. Diana miaa racj. Bojc si wszystkiego, co naley do Morgensternw...
to sprawia, e Sebastian ma nade mn przewag. A wanie tego chce.
- Zgadzam si - powiedzia Jace. - Dlatego przyniosem ci to. - Poda jej
pochw z ciemnej skry2, wyszywan wzorem ze srebrnych gwiazd. - Nie moesz
paradowa po ulicy z obnaon broni - doda. - To znaczy... moesz, ale ludzie bd
si dziwnie na nas patrze.
Clary zaczerpna tchu, schowaa miecz i przypia go do pasa, zakrywajc
paszczem.
- Lepiej?
Odsun kosmyk wosw z jej twarzy.
- To twoja pierwsza prawdziwa bro. Nazwisko Morgenstern nie jest przeklte,
Clary. To stare, wspaniae nazwisko Nocnych owcw, ktre swoj histori siga
kilkaset lat wstecz. Poranna gwiazda.
- Poranna gwiazda to nie gwiazda - powiedziaa ponuro Clary. - To planeta.
Uczyam si o tym na astronomii.
2 Nie no bagam Pokrowiec oczywicie, eby kto nie pomyla, e Jace hasa po Afryce i polowa na Murzynki,
eby Clary miaa w co woy miecz xD albo eby sam mia w co woy miecz 3:> /Mc.
czarownikom, ale nie bawio jej to. Szkoda. Zapaciliby wysok cen za krew
Chodzcego Za Dnia, biorc pod uwag jej uzdrawiajc moc. - Raphael westchn. -
To by dobry pomys. Niestety Maureen jest zbyt gupia, eby patrze na wiat z
mojego punktu widzenia. Woli trzyma ci tu ubranego jak lalk. Ale z drugiej strony,
jest stuknita.
- Wolno ci tak mwi o swojej wampirzej krlowej?
- By taki czas, kiedy chciaem ci zabi, Chodzcy Za Dnia - powiedzia
Raphael swobodnym tonem, jakby wanie stwierdzi, e kiedy zastanawia si nad
kupieniem Simonowi pudeka czekoladek. - Ale mam groniejszego wroga. Ty i ja
jestemy po tej samej stronie.
Prty klatki nieprzyjemnie wbijay si w plecy Simona. Przesun si.
- Maureen? - domyli si. - Zawsze chciae by wampirzym przywdc, a
teraz ona zajmuje twoje miejsce.
Raphael zacisn usta.
- Mylisz, e tu chodzi tylko o wadz? - zapyta. - Nie rozumiesz. Zanim
Maureen Przemieniono, bya przeraona, torturowano j, dopki nie oszalaa. Kiedy
si przebudzia, sama wydostaa si z trumny. Nikt jej w tym nie pomg. Nikt nie da
jej pierwszej krwi, jak to byo w twoim przypadku.
Simon tylko si na niego patrzy. Nagle przypomnia mu si cmentarz, to, jak
wydosta si z trumny, zimno, brud i gd, niewyobraalny gd, i to, jak Raphael
poda mu torebk pen krwi. Nigdy nie myla o tym jako o przysudze, ale gdyby to
si nie stao, rozdarby na strzpy pierwsz lepsz napotkan przez siebie istot. Mao
brakowao, a rzuciby si na Clary. I to Raphael go przed tym powstrzyma. To
Raphael przynis Simona do Instytutu; przynis go, caego we krwi i pooy na
schodach, poniewa tylko tam by w stanie doj; i wyjani przyjacioom Simona, co
si stao. Simon przypuszcza, e Raphael mg to ukry, mg okama Nephilim, ale
wyzna prawd i ponis za ni konsekwencje.
Raphael nigdy nie by jako szczeglnie dla niego miy, ale na swj dziwny
sposb, mia honor.
- To ja ci stworzyem - powiedzia Raphael. - To moja krew sprawia, e jeste
tym, czym jeste.
- Zawsze mwie, e jestem beznadziejnym wampirem - zauway Simon.
- Nie oczekuj od ciebie wdzicznoci - powiedzia Raphael. - Nigdy nie
chciae by wampirem. Tak samo, jak sdz, Maureen. Bya szalona zarwno przed
Przemian jak i po niej. Zabija bez zastanowienia. Nie dociera do niej waga
niebezpieczestwa, jakie niesie ze sob ujawnienie naszego wiata ludziom poprzez
tak nieostrony mord. Nie rozumie, e prawdopodobnie pewnego dnia nie bdzie ju
co je, poniewa wampiry bd zabija nie baczc na konsekwencje.
- Ludzi - poprawi go Simon. - Nie bdzie ju ludzi.
- Jeste beznadziejnym wampirem - przyzna Raphael. - Ale w tej kwestii si
zgadzamy. Ty chcesz chroni ludzi, a ja chc chroni wampiry. Mamy ten sam cel.
- Wic j zabij - powiedzia Simon. - Zabij Maureen i przejmij klan.
- Nie mog. - Raphael mia ponury wyraz twarzy. - Pozostae dzieci klanu j
kochaj. Nie widz, do czego to wszystko doprowadzi, nie widz ciemnoci na
horyzoncie, tylko swobod zabijania, poywiania si i woln wol, oraz brak potrzeby
dostosowywania si do warunkw Porozumie i Prawa. Ofiarowaa im ca t
wolno, a to ona sprowadzi na nich zagad. - W jego gosie sycha byo gorycz.
- Naprawd przejmujesz si losami klanu - powiedzia Simon, zaskoczony. -
Raphael siedzia oparty o klatk, z jedn nog zgit w kolanie, przez ktre
swobodnie zwisaa jego do, wygldajc jakby wanie odpoczywa w parku. Za nim,
midzy prtami, Simon widzia zarys sylwetki kolejnego wampira. Ciemnowosa
dziewczyna staa przy drzwiach, schowana w cieniu. To pewnie ona wpucia
Raphaela. Pomyla o Jordanie. Twj wilczy opiekun. Ale nie mg lee spokojnie na
ku u Jordana w chwili cakowitej konfrontacji wampirzych klanw i lojalnoci z
Maureen i jej morderczym pragnieniem mierci i rozlewu krwi.
- Nie mam za duego wyboru, prawda? - zapyta Simon.
Raphael si umiechn.
- Nie, Chodzcy Za Dnia. Nie masz.
Ostatnim razem, kiedy Clary bya w Sali Porozumie, zostaa ona niemal
cakowicie zniszczona - rozbity krysztaowy sufit, popkana marmurowa podoga i
wyschnita fontanna stojca w jej centrum.
Musiaa przyzna, e Nocni owcy odwalili kawa dobrej roboty. Sufit znowu
by w jednym kawaku, podoga czysta, gadka i poprzetykana zotem. Nad gow
rozpocieray si uki, a wiato przedostajce si przez dach rozwietlao
wygrawerowane w nim runy. Fontanna na rodku z posgiem syreny lnia w
popoudniowym socu, pod wpywem ktrego woda przybieraa brzowy kolor4.
- Kiedy dostajesz swoja pierwsz, prawdziw bro, zgodnie z tradycj musisz
tu przyj i pobogosawi miecz w tej wodzie - powiedzia Jace. - Nocni owcy robi
tak od pokole. - Ruszy do przodu, pod pacht matowego, zocistego blasku, i
podszed do brzegu fontanny. Clary przypomniaa sobie sen, w ktrym tu z nim
taczya. Spojrza na ni przez rami i wskaza rk, eby do niego podesza. - Chod.
4 Jak co, to chodzi tu o metaliczny brz, nie o cieki xD /Mc.
Clary podesza i stana obok niego. Posg na rodku fontanny, syrena, mia
uski wykonane z nakadajcych si na siebie patkw miedzi i brzu, ktre ju
zaczynay pokrywa si zielon patyn.
- Zanurz miecz w wodzie i powtarzaj za mn powiedzia Jace. - Niech wody
tej fontanny oczyszcz to ostrze. Powicie je i uczycie moim. Pozwlcie mi z niego
korzysta wycznie na rzecz wasnych celw. Pozwlcie mi dziery je w
sprawiedliwoci. Pozwlcie, by uczynio mnie godnym wojownikiem Idrisu. I
pozwlcie, by mnie chronio, by mc wrci do tej fontanny i na nowo je
pobogosawi. W imi Raziela.
Clary zanurzya miecz w wodzie i powtrzya jego sowa. Lustro wody
falowao i lnio, a jej przypomniaa si inna fontanna, w innym miejscu, i to, jak
Sebastian sta obok niej i patrzy w znieksztacone odbicie jej twarzy. Masz w sobie
mroczne5 serce, crko Valentine'a.
- Dobrze - powiedzia Jace. Czua na nadgarstku jego do; woda z fontanny
chodzia mu skr. Wycign jej rk, w ktrej nadal trzymaa miecz i puci j, tak
e moga unie ostrze. Soce byo teraz niej, ale jego promienie nadal roziskrzay
obsydianowe gwiazdy wyryte na jego krawdzi. - Teraz nadaj mu imi.
- Heosphoros - powiedziaa, wsuwajc go z powrotem do pochwy, ktr
przymocowaa do pasa. - Ten, co przynosi wit.
Parskn miechem i pochyli si, eby pocaowa j w kcik ust.
- Powinienem odprowadzi ci do domu... - Wyprostowa si.
- Mylae o nim - stwierdzia.
- O kim? - zapyta Jace, chocia domylaa si, e wiedzia, o kogo jej chodzi.
- Nie zamykam - odetchn ciko. - Po prostu nic si nie zmienio. Tak, myl
o nim. Nie chc, ale myl o nim przez cay czas. Nie potrafi tego wyjani nikomu
oprcz ciebie, bo ty te tam bya. Wtedy czuem si, jakbym by taki jak on, a teraz,
kiedy mwisz mi, e zostawi t szkatuk w domu Amatis, wiem dokadnie, dlaczego
to zrobi. I nienawidz tej myli.
- Jace...
- Nie mw mi, e nie jestem taki jak on - powiedzia. - Jestem. Wychowa nas
ten sam czowiek... obaj przejawiamy skutki tego specjalnego nauczania. Znamy te
same jzyki i te same style walki. Uczono nas tych samych zasad moralnych.
Mielimy te same zwierzta. Oczywicie to wszystko si zmienio po moich
dziesitych urodzinach, ale nie da si wymaza z gowy swojego dziecistwa. Czasami
zastanawiam si, czy to wszystko nie jest z mojej winy.
Clary bya w szoku.
- Nie mwisz powanie. Nie robie tych wszystkich rzeczy z wasnego
wyboru...
- Podobao mi si to - przerwa jej, a w jego gosie sycha byo szorstk nut,
jakby sam ten fakt drani go jak papier cierny.6 - Sebastian jest genialny, ale w jego
umyle s dziury, miejsca, o ktrych nie wie... pomogem mu w tym. Moglimy
siedzie i rozprawia na temat najlepszego sposobu na zniszczenie wiata, i mnie to
fascynowao. Chciaem tego. Zetrze wszystko z powierzchni ziemi i zbudowa od
nowa, wznieci zagad prowadzon ogniem i krwi, a potem postawi na wzgrzu
pikne, lnice miasto.
- Chcia, eby tak myla - powiedziaa Clary, ale gos lekko jej zadra. Masz
w sobie mroczne serce, crko Valentine'a. - Sprawi, e dawae mu to, czego chcia.
- I chciaem mu to dawa - odpar Jace. - Mylisz, e dlaczego z tak atwoci
przychodzio mi wymylanie rnych koncepcji zniszczenia wiata, a teraz nie jestem
w stanie wymyli adnego sposobu na jego uratowanie? To znaczy, jak to o mnie
wiadczy? Jako o czonku armii Pieka? Mgbym by generaem, jak Asmodeus albo
Sammael.
- Jace...
6 I we tu czowieku zachowaj powag. SERIO? PAPIER CIERNY? No szkoda, e nie szary toaletowy. Te
szorstki...|
K.
zwycistwo na Placu Anioa. Teraz cofna si, eby mie lepszy widok.
Tyle, e nikt nie witowa. Kiedy przyzwyczaia oczy do blasku, zobaczya, e
wiata pochodz z demonicznych wie. Kada palia si jak pochodnia, malujc niebo
czerwieni i zotem.
Jace zblad.
- To wiata bitewne - powiedzia. - Musimy wraca do Gard. - Sign po jej
do i si sprowadzi j ze schodw.
Clary zacza protestowa.
- Ale moja matka, Isabelle, Alec...
- Oni te bd w Gard. - Dotarli do stp schodw. Plac Anioa powoli wypenia
si Nocnymi owcami, ktrzy wychodzili z domw na ulice i pdzili owietlon
ciek biegnc z boku wzgrza i dalej do Gard na jego szczycie. - To wanie znaczy
zoto-czerwony sygna. Wszyscy do Gard. Tego od nas oczekuj... - Zrobi unik,
kiedy obok nich przebieg Nocny owca, zakadajc po drodze ochraniacz na rami. Co si dzieje? - krzykn do niego Jace. - Dlaczego podnieli alarm?
- Kolejny atak! - krzykn do nich przez rami starszy mczyzna w znoszonym
stroju bojowym.
- Znowu Instytut? - zawoaa Clary. Byli na uliczce handlowej, ktr wczeniej
zwiedzaa z Lukiem; pdzili na szczyt wzgrza, ale nie czua zmczenia.
Podzikowaa w duchu tym paru miesicom treningu.
Mczyzna z naramiennikiem odwrci si i zacz wbiega tyem na wzgrze.
- Jeszcze nie wiadomo. Atak nadal trwa.
Obrci si i przyspieszy, biegnc zakrzywion uliczk w stron cieki
prowadzcej do Gard. Clary staraa si na nikogo nie wpa. Wszyscy byli w ruchu,
tworzc stale przesuwajc si do przodu fal ludzi. Kiedy biega, trzymaa Jace'a za
rk, a nowy miecz obija si o jej nog, jakby przypominajc o swojej obecnoci...
jakby by gotw do uycia.
cieka bya stroma i zakurzona. Clary staraa si biec ostronie - miaa na
sobie kozaki i dinsy, a na top zarzucia kurtk od stroju bojowego, jednak nie mogo
to dorwna penemu rynsztunkowi. Jakim cudem wir dosta si do jej lewego buta i
uwiera j w stop. Dotarli do gwnych wrt i zwolnili, patrzc, co si dzieje.
Bramy byy szeroko otwarte. Za nimi znajdowa si wielki dziedziniec, zewszd
otoczony przez mury Gard - teraz nagi, chocia latem cay porasta traw. Przy jednej
ze cian wida byo wirujcy kwadrat, stworzony z powietrza i pustki.
Portal. A w nim Clary wydawao si, e widzi mieszanin czerni, zieleni i
poncej bieli, a nawet skrawek gwiadzistego nieba...
Nagle przed nimi wyrs Robert Lightwood, blokujc drog; Jace omal na niego
nie wpad. Puci do Clary i wyprostowa si. Silny, chodny wiatr wiejcy od
Portalu przedziera si przez materia kurtki Clary i rozwiewa jej wosy.
- Co si dzieje? - zapyta Jace. - Chodzi o atak na Londyn? Mylaem, e nie
doszed do skutku.
Robert pokrci gow, mia ponury wyraz twarzy.
- Wyglda na to, e Sebastian po nieudanym ataku na Instytut, skierowa siy
gdzie indziej.
- Gdzie... - zacza Clary.
- Adamantowa Cytadela jest otoczona! - Usyszeli przedzierajcy si przez
krzyk tumu gos Jii Penhallow. Podesza do Portalu; wir powietrza sprawia, e jej
paszcz trzepota jak skrzyda wielkiego, czarnego ptaka. - Musimy pomc elaznym
Siostrom! Uzbrojeni i gotowi Nocny owcy niech zgosz si do mnie!
Dziedziniec roi si od Nephilim, chocia nie byo ich tyle, ile na pocztku
szacowaa Clary. Kiedy biegli do Gard, zewszd otaczaa ich caa masa wojownikw,
ale teraz wygldao na to, e byo ich nie wicej ni pidziesiciu. Niektrzy mieli na
sobie strj bojowy, inni zwyke ubrania. Nie wszyscy mieli bro. Nephilim, ktrzy
pracowali w Gard rzucili si gwatownie w stron otwartych drzwi od zbrojowni,
zabierajc stamtd miecze, serafickie ostrza, topory i maczugi, po czym z powrotem
stanli przy Portalu.
- Pozwl nam i - powiedzia Jace do Roberta, ktry w stroju bojowym i
szarych szatach Inkwizytora przypomina Clary twardy brzeg klifu: skalisty i
niemoliwy do ruszenia.
Robert pokrci gow.
- Nie ma takiej potrzeby - odpar. - Sebastian zaatakowa z zaskoczenia. Jest z
nim tylko dwudziestu lub trzydziestu Mrocznych. Mamy wystarczajco duo
wojownikw i nie musimy dodatkowo wysya dzieci.
- Nie jestem dzieckiem - odpar Jace buntowniczo. Clary zastanawiaa si, co
myla sobie Robert, patrzc na swojego adoptowanego syna - czy widzc twarz
chopca dostrzega w niej ojca Jace'a, czy nadal stara si doszuka w nim jaki ladw
Michaela Waylanda, ktrych nigdy tam nie byo. Jace patrzy na twarz Roberta
Lightwooda, a nieufno przymia zoto w jego oczach. Co ty robisz? Co
ukrywasz.
Twarz Roberta staa. W tym samym momencie Clary usyszaa, jak jaka
blond wosa kobieta w stroju bojowym mwia co do swojego towarzysza:
- ... powiedzieli, e moemy sprbowa schwyta Mrocznych i ich tu
sprowadzi. Zobaczy, czy da odwrci proces. A to oznacza, e moglibymy
uratowa Jasona.
Clary spiorunowaa Roberta wzrokiem.
- Pozwalasz przej przez Portal ludziom, ktrych krewnych porwano podczas
ataku. Mwisz im, e Mrocznych da si uratowa.
Robert spojrza na ni ponuro.
- Nie mamy pewnoci, e nie da si ich uratowa.
- My mamy - powiedziaa Clary. - Nie da! Ju nie s tymi, ktrymi byli
wczeniej! Nie s nawet ludmi! A kiedy Nocni owcy zobacz twarze swoich
bliskich, zawahaj si, nie bd chcieli uwierzy, e to prawda...
- I Mroczni ich zabij - dokoczy ponuro Jace. - Robercie, musisz ich
powstrzyma.
Robert pokrci gow.
- To decyzja Clave. To wanie chc zrobi.
- Wic czemu w ogle ich tam wysyaj? - zapyta Jace. - Dlaczego po prostu tu
nie zostan i nie wyrn pidziesiciu naszych ludzi? Zaoszczdz czas.
- Nawet nie wa si artowa - rzuci Robert.
- To nie by art...
- I nie mw mi, e pidziesiciu Nephilim nie dadz sobie rady z
dwudziestoma Mrocznymi.
Nocni owcy zaczli przechodzi przez Portal, a czuwaa nad tym Jia. Clary
poczua ukucie paniki.
Jia puszczaa tylko tych, ktrzy mieli na sobie peny strj bojowy, ale kilku z
nich byo bardzo modych lub bardzo starych, a wielu przeszo przez Portal tylko z
prost broni zabran ze zbrojowni.
- Sebastian tylko na to czeka - powiedzia desperacko Jace. - Nie bez powodu
przyprowadzi ze sob tylko dwudziestu wojownikw. Bdzie mia wsparcie...
- Nie moe mie wsparcia! - Robert podnis gos. - Nie mona otworzy
Portalu prowadzcego do Adamantowej Cytadeli, jeli nie zgodz si na to elazne
Siostry. Nam na to zezwalaj, ale Sebastian musia tam dotrze bez uycia Bramy.
Sebastian nie spodziewa si, e bdziemy na niego czeka przy Cytadeli. Zdaje sobie
spraw, e wiemy, e nie mona go wytropi; bez wtpienia myla, e bdziemy
strzec wycznie Instytutw. To dar...
- Sebastian nie daje nic za darmo! - krzykn Jace. - Jestecie lepi!
- Nie jestemy lepi! - rykn Robert. - Moesz si go ba, Jace, ale to tylko
chopiec; nie jest najbardziej byskotliwym strategiem na wiecie! Walczy z wami w
Burren i przegra!
Odwrci si i zacz i w stron Jii. Jace wyglda, jakby Robert go uderzy.
Clary wtpia, eby kiedykolwiek od kogo usysza, e si czego boi.
Odwrci si do niej. Nocni owcy kierujcy si do Portalu zwolnili; Jia
ponaglaa ich machniciem rki. Jace dotkn miecza przymocowanego do pasa Clary.
- Id - powiedzia.
- Nie pozwol ci.
- Nie potrzebuj ich pozwolenia. - W czerwono-zotych wiatach wie twarz
Jace'a wygldaa jak wyrzebiona z marmuru. Za nim Clary widziaa, e na wzgrzu
zbiera si jeszcze wicej Nocnych owcw.
Rozmawiali midzy sob, jakby bya to zwyka walka, jakby pidziesiciu
Nephilim mogo wystarczy do odparcia ataku. Nie byli w Burren. Nie widzieli tego,
co tam si stao. Nie zdawali sobie z tego sprawy. Clary napotkaa wzrok Jace'a.
Widziaa oznaki napicia na jego twarzy, uwydatniajce jego koci policzkowe i
lini szczki.
- Pytanie brzmi - powiedzia - czy istnieje jakakolwiek szansa na to, eby tu
zostaa?
- Wiesz, e nie - odpara.
Wzi drcy oddech.
- Racja. Clary, to bdzie niebezpieczne, naprawd niebezpieczne...
Syszaa pomruki, podekscytowane gosy niosce si przez noc w kbach
oddechw, ludzi mwicych, e Konsul i Rada spotkali si, by stwierdzi, e podczas
ataku na Londyn Sebastian po prostu nagle pojawi si na mapie, e by tam tylko
przez krtki czas i majc wiksze wsparcie Nephilim mogliby go pokona, e
powstrzymali go w Londynie i powstrzymaj jeszcze raz...
- Kocham ci - powiedziaa. - Ale nie prbuj mnie powstrzyma.
Jace sign po jej do.
- W porzdku - odpar. - Wic biegniemy, razem. Do Portalu.
- Biegniemy - zgodzia si. I tak zrobili.
TUMACZENIE: Ma_cul
KOREKTA: KlaudiaRyan
Rozdzia 7
Starci przez noc
Wulkaniczna rwnina rozcigaa si przed Jace'em jak blada powierzchnia
ksiyca, sigajc do podna odlegych gr, czernicych si na horyzoncie. W
niektrych miejscach, biae, grube warstwy niegu pokryway ziemi, w innych
znajdowa si na niej ostry cieniutki ld. miertelnie ostre skay przebijay si przez
ld i nieg wraz z goymi gaziami ywopotw i zamarznitym mchem.
Ksiyc przysonity by chmurami, a aksamitne, ciemne niebo gdzieniegdzie
byo usiane gwiazdami, ktre utraciy swj blask przymione przez chmury. wiato
pochodzce z serafickich ostrzy rozwietlao otoczenie. Gdy oczy Jace'a
przyzwyczaiy si do ciemnoci, dostrzeg w oddali, co, co wygldao jak ognisko.
Portal teleportowa Clary i Jace'a kilka stp od siebie nawzajem, tak e stali na
niegu. Znajdowali si tu obok siebie, Clary bardzo cicha, jej miedziane wosy
obsypane byy biaym puchem. Dookoa nich rozbrzmieway krzyki, dwiki paczu,
odgosy zapalanych serafickich ostrzy i szeptane imiona aniow.
- Trzymaj si blisko mnie - wymamrota Jace, gdy on i Clary zbliyli si do
krawdzi wzgrza. Zapa miecz, jeden z tych, ktre znajdoway si obok Portalu. Tu
przed wskoczeniem do rodka, przez cay czas poda za nimi wrzask przeraonej Jii.
Jace czciowo oczekiwa, e ona albo Robert pjd za nimi, lecz zamiast tego Portal
zamkn si natychmiast niczym zatrzanite drzwi.
Nieznane mu ostrze byo cikie w doni Jace'a. Wola uywa swojego lewego
ramienia, ale miecz mia rkoje przystosowan do praworcznej osoby. Ostrze byo
wyszczerbione po bokach, jak gdyby brao ju udzia w wielu bitwach. aowa, e nie
mia przy sobie swojej wasnej broni.
Nagle ujrzeli j, pojawiajc si znikd, jak ryba przeamujca powierzchni
wody z nagym srebrnym byskiem. Jace widzia przedtem Adamantow Cytadel
nimi gdy uciekali i wbi im ostrze prosto w plecy lub podern gardo, ale nie bya w
stanie si do tego zmusi. Wci wygldali jak Nephilim, jak ludzie. Ich krew barwia
nieg na czerwono. Czua, e tchrzostwem byoby zaatakowanie kogo, kto nie moe
jej odda.
Ld zatrzeszcza za jej plecami. Obrcia si, trzymajc pewnie ostrze w rce.
Wszystko wydarzyo si tak szybko: zdaa sobie spraw, e znajdowao si tu dwa
razy tyle Mrocznych, ilu si spodziewali. Zostali otoczeni.
Torowaa sobie drog przez spanikowany tum. Niektrzy Nocni owcy
rozproszyli si, a niektrzy pozostali tam, gdzie byli i zdecydowali si walczy. Tum
powoli porusza si w d zbocza, gdzie bitwa bya najostrzejsza. wiecce serafickie
ostrza spotykay si z czarnymi mieczami.
Po raz pierwszy Clary cieszya si z tego, e bya maa. Przynajmniej moga si
jako przedrze si przez tum. Jej spojrzenie skupio si na spanikowanych ruchach
walczcych. By tam Nephilim, ledwie starszy ni ona, desperacko walczcy z
Mrocznym, dwa razy wikszym ni ten, ktry popchn j na zabarwiony krwi nieg.
Ostrze Mrocznego wisno w powietrzu. Rozleg si krzyk, a seraficki miecz
zgas na zawsze. Ciemnowosy mody mczyzna w czarnych szatach Nocnych
owcw stan nad ciaem wojownika w czerwieni. W jednej rce trzyma
zakrwawiony miecz, po jego twarzy spyway zy. Tu obok Cichy Brat, ktrego
mona si byo tutaj nie spodziewa, aczkolwiek by mile widziany, roztrzaska
czaszk Mrocznego Nocnego owcy jednych uderzeniem swojej drewnianej laski;
Mroczny upad nie wydajc z siebie adnego dwiku. Jaki mczyzna upad na
kolana i oplt ramionami nogi kobiety w czerwonej szacie. Mroczna spojrzaa na
niego beznamitnie, a nastpnie wbia swj miecz midzy jego opatki. aden z
wojownikw nie kiwn palcem by j powstrzyma.
Clary przedara si ostatecznie przez tum i znalaza obok Cytadeli. Jej ciany
lniy intensywnym wiatem. Clary miaa wraenie, e przez uk noycowatej bramy
spostrzega bysk czego czerwonozotego, jak ogie. Wycigna stel zza pasa,
przyoya jej kocwk do ciany i zamara.
Zaledwie metr od niej, Mroczny Nocny owca opuci pole bitwy i ruszy w
kierunku bramy Cytadeli. Pod pach nis maczug i cep. Z umiechem na twarzy
spojrza w stron pola bitwy i przeszed przez wrota Cytadeli
Noyczki zamkny si. Nie rozleg si aden krzyk, lecz obrzydliwy chrzst
koci i chrzstek. Przez zamknite wrota wypyna krew, a Clary zdaa sobie spraw,
e to nie by pierwszy raz. Przez mury Cytadeli przesikay inne plamy krwi, nadajc
ziemi ciemny odcie...
Poczua ucisk w odku. Obrcia si, przycisna stel do kamienia i zacza
zmusza si do mylenia o Alicante, prbujc wyobrazi sobie trawiast przestrze
przed Grad, starajc si odepchn wszystko co j rozprasza.
- Rzu stel, crko Valentine'a - powiedzia chodny, znany jej gos.
Clary zamara. Tu za ni staa Amatis trzymajc w doni miecz, ktrego czubek
by nakierowany dokadnie na Clary. Na jej twarzy zagoci dziki umiech.
- O tak - powiedziaa. - Rzu stel i chod ze mn. Znam kogo, kogo bardzo
ucieszy twj widok.
- Ruszaj si, Clarisso - Amatis dgna Clary w bok czubkiem miecza, nie na
tyle mocno by rozedrze jej kurtk, lecz wystarczajco, by poczua dyskomfort. Clary
upucia wczeniej swoj stel, ktra leaa teraz kilka stp od niej w brudnym niegu,
byszczc uwodzicielskim wiatem. - Przesta si guzdra.
- Nie moesz mnie skrzywdzi - powiedziaa Clary. - Taki jest rozkaz
Sebastiana.
- Rozkaz by ci nie zabija - zgodzia si Amatis. - Nigdy nic nie mwi o
krzywdzeniu ci. Z wielk przyjemnoci przeka mu ciebie bez wszystkich palcw.
Tylko nie myli, e nie zrobiabym tego.
Clary rozejrzaa si, zanim obrcia si i pozwolia Amatis poprowadzi si w
sam rodek walki. widrowaa wzrokiem Mrocznych, w poszukiwaniu znajomej jasnej
gowy w morzu szkaratu. Musiaa wiedzie, ile ma czasu zanim Amatis porzuci j u
stp Sebastiana i nie bdzie ju miaa szansy na ucieczk i walk. Oczywicie, Amatis
odebraa jej Heosphorsa, a ostrze Morgersternw zwisao teraz przy jej biodrze.
- Zao si, e nawet nie wiesz, gdzie on jest - powiedziaa Clary.
Amatis dgna j ponownie, a Clary poleciaa do przodu, prawie potykajc si
o martwe ciao Mrocznego. Grunt pokrywaa masa niegu, brudu i krwi.
- Jestem porucznikiem Sebastiana, zawsze wiem, gdzie on jest. To dlatego ja
jestem osob, ktrej zaufa w sprawie przyprowadzenia ci do niego.
- On ci nie ufa. Nie obchodzisz go, nic go nie obchodzi. Spjrz. - Dotary do
niskiego wzniesienia. Clary zatrzymaa i spojrzaa si przez rami, wskazujc na pole
bitwy. - Zobacz ilu z was pada, jestecie misem armatnim Sebastiana. Po prostu chce
was wykorzysta.
- To jest to, co widzisz? Ja widz martwych Nephilim.
Clary widziaa Amatis ktem oka. Jej szarobrzowe wosy unosiy si pod
wpywem zimnego wiatru, a jej spojrzenie byo twarde.
- Mylisz e Clave jest askawe? Spjrz. Spjrz tam.
Wskazaa co palcem, a Clary mimowolnie spojrzaa w tamtym kierunku.
Podzielona armia Sebastiana poczya si i teraz otaczaa Nephilim. Wiele
Nephilim walczyo z zaciekoci i miao due umiejtnoci. W pewien sposb byli
pikni, gdy walczyli, a wiato ich serafickich ostrzy tworzyo lnice wzory na
ciemnym niebie. Nie eby to zmieniao fakt, e byo ju po nich.
- Zrobili to, co zawsze robi, gdy poza Idrisem jest atak, a Konklawe nie ma w
pobliu. S wysyani za porednictwem Portalu, w takiej kolejnoci w jakiej przybd
do Grad. Niektrzy z tych wojownikw nigdy przedtem nie walczyli w prawdziwej
bitwie. Niektrzy z nich walczyli w zbyt wielu. Ale adne z nich nie jest
przygotowane, by zabi wroga, ktry nosi twarze ich synw, ukochanych, przyjaci,
parabatai. - Amatis wyplua ostatnie sowo. - Clave nie rozumie naszego Sebastiana i
jego potgi i bd martwi, zanim to zrobi.
- Skd oni si wzili? - zapytaa Clary. - Mroczni. Clave powiedziao, e byo
ich jedynie dwudziestu i nie byo adnego sposobu by ich ukry. Jak...
Amatis odrzucia gow w ty i rozemiaa si.
- Jakbym ci miaa powiedzie. Sebastian ma sojusznikw w wielu miejscach, o
ktrych nie wiesz.
- Amatis - Clary prbowaa zachowa spokojny ton gosu. - Jeste jedn z nas.
Nephilim. Jeste siostr Luke'a.
- On jest Podziemnym, nie moim bratem. Powinien by si zabi, kiedy
Valentine mu kaza.
- Na pewno tak nie mylisz. Cieszya si, kiedy przyszed do twojego domu.
Wiem, e si cieszya.
Tym razem dgnicie pomidzy opatki byo wicej ni niekomfortowe: bolao.
- Byam wtedy w puapce - powiedziaa Amatis. - Mylaam, e potrzebuj
aprobaty Clave i Rady. Nephilim zabrali mi wszystko. - Obrcia si, by spojrze na
Cytadel. - elazne Siostry zabray moj matk. Nastpnie elazna Siostra
przewodniczya mojemu rozwodowi. Przerway moj run maestwa, a ja pakaam
z blu. One nie maj serca, tylko adamas, tak samo Cisi Bracia. Mylisz, e s mili, e
Nephilim s mili, bo s dobrzy, ale dobro nie jest agodnoci i nie ma nic bardziej
okrutnego ni cnota.
- Ale moemy dokonywa wyborw - powiedziaa Clary, ale jak moga to
wytumaczy komu, kto nie rozumia e moliwo wyboru zostaa mu odebrana, e
byo co takiego jak wolna wola?
- Och, do wszystkich diabw, bd cicho - Amatis urwaa, sztywniejc.
Clary podya za jej spojrzeniem. Przez chwil nie moga dostrzec w co druga
kobieta si wpatrywaa. Clary widziaa jedynie chaos walki, krew na niegu 7, wiato
gwiazd odbijajce si od ostrzy i surowy blask Cytadeli. Wtedy uwiadomia sobie, e
bitwa zdawaa si przybiera dziwny wzr - co torowao sobie drog przez rodek
tumu, jak statek przecinajcy tafl wody. Smuky ubrany na czarno Nocny owca o
7 W tym miejscu Cassandra Clare opisuje po raz sidmy krew znajdujc si na niegu lub barwic
grunt/ziemi/nieg na kolor szkaratny. Liczyam xD Taka dodatkowa informacja jakby to kogo interesowao.
(przyp. Candy )
zstpi, wiat wok niego wyciszy si i sta si jedynie odlegym szeptem, a kady
ruch, ktry robi, by dokadny i precyzyjny. Jaka cz jego umysu bya w stanie
odepchn krew, bl i smrd i zablokowa go lodow cian.
Ale tym razem nie by to ld, tylko ogie. Pali, gdy pyn przez jego yy,
nakrca go, przyspiesza jego ruchy tak, e czu si, jakby lata. Kopn bezgowe
zwoki Mrocznego Nocnego owcy w kierunku innych napastnikw. Odziana na
czerwono posta biega w jego stron. Potkna si, a on przeci j dokadnie na p.
Krew rozlaa si na niegu. Jace by ni cay zbryzgany: czu swoj szat,, dotykajca
jego ciao, cik i przemoczon oraz sony miedziany zapach, jakby krew zmieszaa
si z powietrzem.
Zgrabnie przeskoczy ciao Mrocznego i ruszy w stron kolejnego, bruneta z
z na rkawie jego czerwonej szaty. Jace unis miecz, ktry trzyma w swojej prawej
rce, a mczyzna drgn, zaskakujc go. Mroczni Nocni owcy nie wydawali si
odczuwa strachu, umierali nie krzyczc. Natomiast twarz tego wykrzywia si ze
strachu...
- Naprawd, Andrew, nie ma potrzeby by tak wyglda. Nie zamierzam ci nic
zrobi - tu za plecami Jace'a rozleg si gos, ostry, wyrany i znajomy. I troch
rozdraniony. - Chyba, e nie ruszysz si std.
Brzowowosy Nocny owca odszed pospiesznie od Jace'a, ktry odwrci si,
wiedzc dokadnie, kogo zobaczy za swoimi plecami.
Sebastian. Pojawia si znikd, chocia to nie dziwio Jace'a. Wiedzia, e
Sebastian nadal posiada piercie Valentine'a, ktry umoliwia mu znikanie i
pojawianie si kiedy tylko chce. Ubrany by w czerwon szat, ktra pasowaa do jego
zotych run: runy Ochrony, Leczenia i Szczcia. Runy z Szarej Ksigi, te, ktrych
jego zwolennicy nie mogli nosi. Czerwie sprawiaa, e jego blade wosy zdaway si
jeszcze bledsze. Umiechn si, bya to cienka biaa linia na jego twarzy i zlustrowa
Jace'a od stp do gw.
- Mj Jace - powiedzia. - Tsknie za mn?
Zabysno, a oba miecze Jace'a przytknite byy do klatki piersiowej
Sebastiana, tu nad sercem. Usysza szmer tumu dookoa nich. Wygldao na to e
zarwno Mroczni jak i Nephilim przestali walczy, by zobaczy, co si dzieje.
- Nie moesz naprawd myle, e za tob tskniem.
Sebastian przewrci powoli oczami, a jego rozbawione spojrzenie spotkao si
z tym Jace'a. Mia czarne oczy, tak jak ojciec. W ich bezdennej gbi Jace zobaczy
samego siebie, zobaczy mieszkanie, jakie dzieli z Sebastianem, posiki, ktre razem
jedli, ich wsplne ary i bitwy, ktre stoczyli razem. Podda si wtedy cakowicie
Sebastianowi, odda ca swoj woln wol i to byo przyjemne i atwe i w
najciemniejszych gbinach swojego zdradzieckiego serca, Jace wiedzia, e jaka jego
cz pragna tego.
To sprawio, e znienawidzi Sebastiana jeszcze bardziej.
- C, nie widz innego wyjanienia, dlaczego tu jeste. Wiesz, e nie mona
mnie zabi ostrzem - powiedzia Sebastian. - Uciekinierzy z Instytutu w Los Angeles
musieli ci to przekaza.
- Mgbym rozedrze ci na strzpy - powiedzia Jace. - Zobaczymy czy
moesz przetrwa w kawakach wielkoci pcheek. Albo mog uci ci gow. Moe
ci to nie zabije, ale zabawne bdzie obserwowanie jak prbujesz j znale.
Wiedziaa, e powinna podern gardo Amatis, chciaa to zrobi, ale jak miaaby
powiedzie Luke'owi, e zabia jego siostr? e zabia jego siostr, gdy ona leaa na
ziemi i bagaa o lito.
Clary poczua jak jej donie zaczynaj si trz, jak gdyby zostay odczone
od jej ciaa. Rozlegajce si wok niej dwiki bitwy ucichy: syszaa jedynie
pojedyncze krzyki i szepty, ale nie miaa odwagi obrci gowy by sprawdzi co si
dzieje. Skupia si na Amatis, na uchwycie na rkojeci Heosphorosa i na cienkiej
struce krwi, ktra cieka pod brod Amatis, w miejscu, gdzie miecz przeci skr...
Ziemia eksplodowaa. Buty Clary lizgny si na niegu, a ona zostaa
odrzucona w bok; przekrcia si tak, e ledwo udao jej si unikn posiekania
wasnym mieczem. Upadek wycisn jej powietrze z puc, lecz podniosa si szybko z
powrotem, apic Heosphorosa, gdy ziemia ponownie zadraa wok niej. Trzsienie
ziemi, pomylaa natychmiast. Przytrzymaa si woln rk skay, gdy Amatis
podniosa si na kolana, rozgldajc dookoa z drapienym umiechem.
Dookoa nich rozlegy si krzyki i okropny rozdzierajcy dwik. Clary
patrzya z przeraeniem jak ziemia, rozpadajc si na p, tworzy ogromn szczelin.
Skay, brd i ukruszone kawaki lodu zaczy wpada do rodka, gdy Clary zacza
biec, starajc si uciec od tego jak najdalej. Szczelina poszerzaa si bardzo szybko,
ziemia zacza si zapada po jej bokach, a kawaki gruntu wpaday do jej czeluci.
Grunt powoli przestaa si trz. Clary usyszaa miech Amatis. Podniosa
wzrok i zobaczya, jak starsza kobieta wstaje, umiechajc si kpico do Clary.
- Przeka mojemu bratu pozdrowienia - zawoaa Amatis i rzucia si w
przepa.
Clary trzsc si na nogach, z walcym sercem, podbiega do szczeliny.
Wpatrywaa si w ni. Bya w stanie dostrzec jedynie rozcigajce si kilka metrw w
d skay, poniej znajdowaa si tylko ciemno... i cienie, poruszajce si cienie.
Obrcia si i zobaczya, e wszyscy Mroczni biegli w kierunku otchani, a nastpnie
wskakiwali do rodka. Przypominao jej to nurkw na Igrzyskach Olimpijskich, pewni
i zdecydowani, nie obawiali si upadku.
Nephilim natomiast starali si odsun jak najdalej od przepaci, podczas gdy
mijali ich odziani w czerwie wrogowie. Clary otaksowaa ich zaniepokojonym
spojrzeniem, w szczeglnoci szukajc jednej ubranej na czarno postaci, o jasnych
wosach.
Kilka metrw na prawo od szczeliny, staa grupa ubranych na biao kobiet.
elazne Siostry. Przez przerwy pomidzy nimi, Clary dostrzega lec na ziemi
posta i pochylajc si nad ni kolejn w pergaminowych szatach...
Zerwaa si do biegu. Wiedziaa, e nie powinna biec z nieschowanym do
pochwy mieczem, ale nie obchodzio je to. Przedzieraa si przez nieg, schodzc z
drogi biegncym Mrocznym i omijajc slalomem Nephilim, ktrzy stali w miejscu,
gdzie nieg by przesiknity krwi i liski od niej, ale mimo to para do przodu nie
zatrzymujc ci, dopki nie przedara si przez okrg elaznych Sistr i dosigna
Jace'a.
Leaa na ziemi, a jej serce, ktre, jak miaa wraenie, eksplodowao w jej
piersi, zwolnio, gdy zobaczya, e ma otwarte oczy. Jace by bardzo blady i oddycha
chrapliwie, wystarczajco gono, by to syszaa. Obok niego klcza Cichy Brat, ktry
swoimi dugimi palcami rozdziera szat na ramieniu Jace'a.
- Co si dzieje? - zapytaa Clary, rozgldajc si dziko dookoa. Kilkanacie
elaznych Sistr spojrzao na ni, byy niewzruszone i milczce. Po drugiej stronie
przepaci stao wicej elaznych Sistr, byy nieporuszone. Ze spokojem
obserwoway
jak Mroczni rzucaj si do szczeliny. To byo dziwaczne.
- Co si stao?
- Sebastian - powiedzia Jace przez zacinite zby, a ona uklka koo niego,
naprzeciwko Cichego Brata. Gdy jego szata zostaa w kocu rozerwana, zobaczya
ran na ramieniu. - Sebastian si sta.
Z rany wylewa si ogie.
Nie krew, ale ogie, zoty jak krew aniow. Clary wzia urywany oddech i
podniosa wzrok, by ujrze wpatrujcego si w ni Brata Zachariasza. Zdoaa przez
chwil dostrzec jego twarz, wszystkie kty, ca jego blado i blizny, zanim
wycign z szaty swoj stel. Zamiast przyoy jej czubek do skry Jace'a, jak si
spodziewaa, zacz rysowa runy na swojej doni. Zrobi to szybko, ale Clary moga
poczu moc dostarczon przez runy. To wywoao u niej dreszcz.
Nie ruszaj si, to umierzy bl, powiedzia swoim mikkim, wielokierunkowym
szeptem i przycisn swoj rk do ognistej rany na ramieniu Jace'a.
Jace zawy. Jego ciao na wp podnioso si z ziemi, a ogie, ktry dotychczas
powoli wylewa si z jego rany, rozrs si jakby dolano do niego benzyny, wspinajc
si po ramieniu Brata Zachariasza. Nieokieznany ogie trawi rkaw pergaminowej
szaty Zachariasza; Cichy Brat szarpn si, gdy ogie rs, pochaniajc go. W gbi
pomienia, gdy chwia si i trzeszcza, Clary dostrzega ksztat, ksztat runy, ktra
wygldaa jak dwa skrzyda poczone pojedyncz lini. Run, ktr widziaa
wczeniej, stojc na dachu na Manhattanie: pierwsza runa nie pochodzca z Szarej
Ksigi, ktr kiedykolwiek sobie wyobrazia. Pojawia si i znikna tak szybko, e
zastanawiaa si, czy sobie jej wtedy nie wymylia. Wydawao si, e bya to runa,
ktra pojawia si przed ni, gdy bya zestresowana i spanikowana, ale co ona
oznaczaa? Czy to ma by sposb by pomc Jace'owi lub Bratu Zachariaszowi?
Cichy Brat upad bezdwicznie na nieg, zwalajc si jak drzewo powoli
spalajce si na popi.
Z miejsca gdzie stay elazna Siostry dobieg szmer. Cokolwiek dziao si z
Bratem Zachariaszem, nie byo planowane. Co poszo bardzo nie tak.
elazna Siostry podeszy do lecego brata, zasaniajc Clary widok, gdy
signa po Jace'a. Trzs si i tarza po ziemi, mia zamknite oczy i odchylon do
tyu gow. Rozejrzaa si dziko dookoa. Przez szczelin pomidzy Siostrami widziaa
Brata Zachariasza, wci lecego na ziemi. Jego ciao poyskiwao i skwierczao w
ogniu. Z jego garda wydoby si krzyk - ludzki dwik, krzyk mczyzny cierpicego
katusze, nie cichy mentalny szept Cichych Braci. Siostra Cleophasa pochylia si nad
nim - pergaminowymi szatami i ogniem, a Clary usyszaa podniesione gosy Sistr.
- Zachariasz, Zachariasz...
Ale nie tylko on by ranny. Niektrzy z Nephilim zgromadzili si wok Jace'a,
lecz wiele z nich towarzyszyo rannym, rysujc runy lecznicze i zakadajc im
opatrunki.
- Clary - wyszepta Jace. Prbowa podeprze si na okciach, ale nie utrzymay
go. - Brat Zachariasz... Co si stao? Co ja mu zrobiem...
- Nic. Jace. Le spokojnie. - Clary schowaa miecz i wycigna zza pasa
zdrtwiaymi palcami stel. Dotkna jej czubkiem jego skry, ale odsun si od niej,
jego cae ciao napio si.
- Nie - jkn. Jego oczy byy ogromne i pony zotem. - Nie dotykaj mniej.
Bo te ci zrani.
- Nie zranisz.
Zdesperowana rzucia si na niego, swoj mas ciaa wpychajc go z powrotem
w nieg. Signa po jego rami, a on przekrci si pod ni, jego ubrania byy
zakrwawione i liskie, skra bardzo gorca. Kolana Clary zsuny si po obu stronach
jego bioder, a cay swj ciar ciaa przeniosa na jego klatk piersiow, przyciskajc
go.
- Jace - powiedziaa. - Jace, prosz.
Lecz jego oczy nie byy skupione na niej, a jego rce trzsy si spazmatycznie
na ziemi.
- Jace - powiedziaa i przycisna swoj stel do jego skry, tu nad jego ran.
I znowu bya na statku ze swoim ojcem, z Valentinem, i oddawaa wszystko, co
miaa, kady okruch siy, kady ostatni atom swojej woli i energii na tworzenie runy,
runy, ktra spaliaby cay wiat, ktra cofnaby mier, ktra sprawiaby, e ocean
wyleci w powietrze. Tylko, e tym razem bya to najprostsza z run, runa, ktrej kady
Nocny owca uczy si podczas swojego pierwszego roku treningw.
Ulecz mnie.
Iratze uksztatowa si na ramieniu Jace'a, kolor spirali by tak czarny, e
zdawa si pochania wiato gwiazd i blask bijcy od Cytadeli. Clary czua, gdy
rysowaa, jak jej wasna energia zostaje pochaniana. Nigdy wczeniej nie czua tak
bardzo, e stela jest przedueniem jej wasnych y, e pisze swoj wasn krwi,
jakby caa jej energia bya wysysana przez jej do i palce. Jej wzrok pociemnia, gdy
walczya, by utrzyma stel, aby skoczy run. Ostatni rzecz jak zobaczya,
zanim osuna si w nico by wielki, poncy Portal, otwierajcy si, co byo
niemoliwe, na Plac Anioa.
TUMACZENIE: CandyAga
KOREKTA: KlaudiaRyan
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia8
Sia w tym, co pozostaje
Raphael sta z domi w kieszeniach i spoglda na demoniczne wiee, ktre lniy
ciemn czerwieni.
- Co si dzieje rzuci. Co niezwykego.
Simon chcia wytkn, e niezwyka rzecz, ktra ma miejsce, to jego nage porwanie i
podr do Idrisu po raz drugi w jego yciu, ale czu za mocne mdoci. Zapomnia, jak
Portal zdawa si ci rozdziela, gdy przez niego przechodzie i skada po drugiej
stronie z brakujcymi wanymi czciami ciaa.
Poza tym, Raphael mia racj. Co si dziao. Simon by w Alicante wczeniej i
pamita drogi, kanay oraz wzgrze rosnce ponad nimi z Gardem na szczycie.
Zapamita, e w zwyczajne noce ulice byy ciche, owietlone bladym wiatem wie. Ale
dzisiaj panowa tam haas, donocie rozchodzcy si z Gardu i wzgrza, gdzie wiata
taczyy, jakby rozpalono kilkanacie ognisk. Demoniczne wiee byszczay
niesamowitym czerwonym zotem.
- Zmieniaj kolor wiey, eby przekazywa wiadomoci powiedzia Raphael. Zoto
dla maestwa i witowania. Niebieski dla Porozumie.
- Co oznacza czerwony? - zapyta Simon.
- Magi - odpar Raphael. Jego ciemne oczy si zwziy. - Niebezpieczestwo.
Zrobi powolne okrenie, rozgldajc si po cichej ulicy, wielkich domach nad
brzegiem kanau. By o gow niszy od Simona. Simon zastanawia si, ile mia lat, kiedy
zosta przemieniony. Czternacie? Pitnacie? Tylko odrobin starszy od Maureen? Kto
go Przemieni? Magnus to wiedzia, ale nigdy nie mwi.
- Dom Inkwizytora jest tam poinformowa Raphael i wskaza na jeden z
najwikszych domw ze spiczastym dachem i balkonami nad kanaem. - Ale wiata s
zgaszone.
Simon nie mg zaprzeczy faktowi, e jego niebijce serce podskoczyo lekko, gdy
spojrza na to miejsce. Mieszkaa tam teraz Isabelle. Jedno z tych okien naleao do niej.
- Wszyscy musz by w Gardzie odezwa si Simon. Organizuj tam spotkania i
inne takie. - Nie mia miych wspomnie o Gardzie, poniewa by w nim wiziony przez
ostatniego Inkwizytora. - Myl, e moglibymy tam pj. Zobaczy, co si dziej.
- Tak, dzikuj. Jestem wiadomy ich spotka i innych takich warkn Raphael, ale
wydawa si by niepewny. Simon nie mg sobie przypomnie, by kiedykolwiek
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Magnus obrci w swoich doniach srebrn szkatuk z inicjaami. Jego kocie oczy
byszczay w przymionym magicznym wietle w piwnicy Amatis.
Jocelyn spogldaa na niego z wyrazem zaciekawionego lku. Luke nie mg przesta
myle o czasach, gdy Jocelyn zabieraa Clary do mieszkania Magnusa, kiedy Clary bya
dzieckiem, o czasach, gdy siadali razem w trjk, jak niezwyke trio, podczas gdy Clary
dorastaa i zaczynaa przypomina sobie o wszystkim, o czym powinna bya zapomnie.
- Cokolwiek? spytaa Jocelyn.
- Musisz da mi czas odpar Magnus, szturchajc pudeko palcem. Magiczne
puapki, kltwy i tym podobne mog by bardzo subtelnie ukryte.
- Nie spiesz si powiedzia Luke, opierajc si o st upchnity w rogu pokrytym
pajczynami. Dawno temu, by to kuchenny st ich matki. Rozpoznawa wzr
beztroskich ladw od noa na drewnianym wierzchu, nawet szczerb w jednej nodze,
ktra powstaa, gdy kopn j jako nastolatek. Od lat nalea on do Amatis. By jej, kiedy
polubia Stephena i czasami wyprawiaa imprezy w domu Herondalew. Nalea do
niej po rozwodzie, po tym, jak Stephen przenis si do posiadoci na wsi ze swoj
now on. W zasadzie caa piwnica upchana zostaa starymi meblami. Byy to rzeczy po
ich rodzicach, ktre rozpoznawa Luke, obrazy i bibeloty z czasw, kiedy Amatis bya
matk. Zastanawia si, czemu ukrya je a tutaj. By moe nie moga znie ich
widoku.
- Nie sdz, eby cokolwiek byo z tym nie tak przemwi w kocu Magnus,
ustawiajc pudeko na pce, skd wzia je Jocelyn, niechtna, by widzie ten przedmiot
w domu, ale take sprzeciwiajca si, by go wyrzuci. Zadra i potar swoje donie. By
owinity w szaro-czarny paszcz, w ktrym wyglda jak zaprawiony detektyw. Jocelyn
nie daa mu szansy, by go odwiesi, gdy zajecha pod drzwi. Po prostu zapaa go za
rami i zacigna do piwnicy. - adnych side, adnych puapek, nic magicznego.
Jocelyn wygldaa na nieco zakopotan.
- Dziki powiedziaa. Za zerknicie na to. Mog nieco panikowa, ale po tym, co
stao si w Londynie
- Co dokadnie stao si w Londynie?
- Nie wiemy zbyt wiele - odrzek Luke. Dostalimy ognist wiadomo tego
popoudnia z Gardu, ale bez szczegw. Londyn by jednym z niewielu Instytutw,
ktre si jeszcze nie ewakuoway. Najwyraniej Sebastian i jego siy prboway go
zaatakowa. Zostali odrzuceni przez jaki rodzaj zaklcia ochronnego, o ktrym nie
wiedziaa nawet Rada. Przez co, co ostrzego Nocnych owcw, kto nadchodzi i
poprowadzio ich do bezpiecznego miejsca.
- Duch - rzek Magnus. Umiech bka mu si na ustach. - Dusza, zaprzysiona, by
chroni to miejsce. Przebywaa tam przez sto trzydzieci lat.
- Ona? - spytaa Jocelyn, opierajc si o zakurzon cian. Duch? Naprawd? Jak ma
na imi?
- Rozpoznaaby jej nazwisko, gdybym ci powiedzia, ale ona nie chciaaby tego.
Wzrok Magnusa by odlegy. Mam nadziej, e odnalaza spokj. - Wrci do
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Maiu
Delikatny gos z ciszy. Maia odwrcia si, nie chcc otwiera oczu. Byo co
strasznego w trwaniu w tej ciemnoci, co, przed czym moga uciec, gdyby tylko spaa
przez wieczno.
- Maiu. Spoglda na ni z cienia. Mia jasne oczy i ciemn skr. Jej brat, Daniel.
Gdy patrzya, odrywa skrzydeka motylom i pozwala ich drcym ciakom opada na
ziemi.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Pogrzeb - odpar.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
owc. Wtpi, by Alec podzikowa mu za te sowa. Rzadko kiedy Simon tak dotkliwie
czu rnic midzy Nefilim a tymi, ktrzy nimi nie byli.
Isabelle skina gow i bez sowa podesza do brata. Simon obserwowa, jak
przecili plac, mijajc pomnik Anioa, ktry patrzy w d ze smutkiem w marmurowych
oczach na nastpstwa bitwy. Weszli pod frontowe schody Basiliasa i zniknli.
- Jak mylisz, zagadn mikki gos przy jego ramieniu - mieliby co przeciwko,
gdybymy nakarmili si zmarymi?
To by Raphael. Krcone wosy uoyy si w aureol wok jego gowy. Ubrany by
jedynie w cienki T-shirt i dinsy. Wyglda jak dziecko.
- Krew niedawno zmarego nie naley do moich przysmakw, ale nadal jest lepsza od
butelkowanej. Zgadzasz si? - cign.
- Masz niewiarygodnie czarujc osobowo zawyrokowa Simon. - Mam nadziej,
e kto ci to powiedzia.
Raphael prychn.
- Sarkazm rzuci. - Nudne.
Simon wyda z siebie niekontrolowane, zirytowane prychnicie.
- Zatem id. Poyw si martwymi Nefilim. Jestem pewien, e s w odpowiednim
nastroju. Mog pozwoli ci y pi, a nawet dziesi sekund.
Raphael si zamia.
- Wyglda to gorzej, ni jest odpar. - Nie ma tak wielu martwych. Jest cae
mnstwo rannych. Nie byli przygotowani. Teraz nie zapomn, co to znaczy walczy z
Mrocznymi.
Simon zmruy oczy.
- Co wiesz o Mrocznych, Raphaelu?
- Szepty i cienie odrzek Raphael. - Ale to moja rola wiedzie wszystko.
- Skoro wiesz wszystko, to powiedz mi, gdzie s Jace i Clary poprosi Simon, nie
ywic wielkich nadziei. Raphael by rzadko pomocny, chyba e mia w tym interes.
- Jace jest w Basiliasie poinformowa Raphael ku zdumieniu Simona. - Zdaje si, e
niebiaski ogie w jego yach to dla niego za wiele. Prawie zniszczy siebie i jednego z
Cichych Braci.
- Co? - Niepokj Simona zmieni si z oglnego na konkretny. - Przeyje? Gdzie jest
Clary?
Raphael rzuci mu spojrzenie ciemnych oczu otoczonych dugimi rzsami. Umiecha
si krzywo.
- Nie jest dobrze, kiedy wampiry za duo przejmuj si yciem miertelnikw.
- Przysigam na Boga, Raphaelu, jeli nie zaczniesz by bardziej pomocny...
ShadowhuntersTranslateTeam
- W takim razie, dobrze. Chod ze mn. Raphael ruszy gbiej w cie, trzymajc si
wewntrznej krawdzi placu. Simon przypieszy, aby go dogoni. Dostrzeg ciemn i
blond gow Aline i Helen pochylay si nad jednym z rannych i przez moment
pomyla o Jasie i Alecu.
- Jeli zastanawiasz si, co staoby si, gdyby napi si teraz krwi Jace'a, to
odpowied brzmi zabiaby ci powiedzia Raphael. - Wampiry i niebiaski ogie nie
wspgraj. Tak, ty te, Chodzcy za Dnia.
- Nie zastanawiaem si nad tym. Simon si skrzywi. - Zastanawiaem si, co stao
si podczas bitwy.
- Sebastian zaatakowa Adamantow Cytadel odpar Raphael, omijajc mae
grupki Nocnych owcw. - Miejsce, gdzie s wykuwane bronie Nocnych owcw.
Siedzib elaznych Sistr. Oszuka Clave, pozwalajc im wierzy, e ma ze sob tylko
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia9
Clary obudzia si, widzc wyblaky obraz runy pod swoimi powiekami. Runy, ktra
wygldaa jak skrzyda poczone pojedyncz lini. Bolao j cae ciao. Przez chwil
leaa nieruchomo w obawie, e kady ruch przyniesie bl. Powoli wracay do niej
wspomnienia - mrona lawa przed Cytadel, miejc si Amatis i jej wyzwanie, by Clary
zrobia jej krzywd, Jace torujcy sobie drog poprzez pole Mrocznych, Jace krwawicy
ogniem, Brat Zachariasz wyaniajcy si z blasku.
Otworzya oczy. Spodziewaa si obudzi w cakiem obcym miejscu, ale zamiast tego
leaa w maym drewnianym ku w pokoju gocinnym Amatis. Blade promienie soca
wleway si do pomieszczenia poprzez koronkowe zasony, tworzc wzorki na suficie.
Zacza podnosi si z trudem. Obok niej kto cicho piewa - jej matka, Jocelyn.
Przerwaa nagle i pochylia si nad ni. Wygldaa, jakby nie spaa ca noc. Miaa na
sobie star koszulk oraz dinsy, a jej wosy byy spite owkiem w kok. Poczucie
bezpieczestwa i ulgi zalao Clary, jednak szybko zostao zastpione przez panik.
- Mamo odezwaa si, gdy Jocelyn pochylia si nad ni, przyciskajc rk do jej
czoa, jakby sprawdzaa, czy nie ma gorczki. - Jace...
- Z Jacem wszystko w porzdku - poinformowaa Jocelyn, zabierajc do z jej czoa.
Gdy Clary spojrzaa na ni podejrzliwie, matka potrzsna gow. - Naprawd wszystko
z nim w porzdku. Jest w Basiliasie wraz z Bratem Zachariaszem. Dochodzi do siebie.
Clary spojrzaa twardo na matk.
- Daam ci w przeszoci powd, aby mi nie ufaa, ale prosz, uwierz mi, Jace jest
cay. Wiem, e nigdy by mi nie wybaczya, gdybym nie powiedziaa ci prawdy o nim.
- Kiedy mog go zobaczy?
- Jutro. - Jocelyn usiada na krzele obok ka, odsaniajc Luke'a, ktry opiera si o
cian. Umiechn si do Clary - smutnym, opiekuczym, penym mioci umiechem.
- Luke! - zawoaa z ulg. - Powiedz mamie, e wszystko ze mn w porzdku i mog
i do Basiliasu.
Luke pokrci przeczco gow.
- Wybacz, Clary. adnych wizyt u Jace'a w tym momencie. Poza tym, dzisiaj musisz
odpocz. Syszelimy, co zrobia z iratze pod Cytadel. Albo przynajmniej, co widzieli
ludzie.
- Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek to zrozumiem - stwierdzia Jocelyn, ktrej
zmarszczki w kcikach ust pogbiy si. - Prawie si zabia, prbujc uleczy Jace'a.
Musisz by bardziej ostrona. Nie masz bezgranicznych zapasw energii...
- On umiera - przerwaa Clary. - Krwawi ogniem. Musiaam go ocali.
- Nie powinna bya tego robi! - Jocelyn odgarna zabkany kosmyk rudych
wosw z oczu. - Co ty robia na tej bitwie?
ShadowhuntersTranslateTeam
- Nie wysali wystarczajcego wsparcia - powiedziaa Clary przyciszonym gosem. Wszyscy mwili o tym, e kiedy tam dotr, zamierzaj ocali i sprowadzi Mrocznych
Nocnych owcw, aby ich wyleczy, ale ja byam w Burren. Ty rwnie, mamo. Wiesz, e
nie ma ratunku dla Nefilim, ktrych przemieni Sebastian za pomoc Piekielnego
Kielicha.
- Widziaa moj siostr? - zapyta agodnie Luke.
Clary przekna lin i kiwna gow.
- Przykro mi. Ona... Ona jest porucznikiem Sebastiana. Nie jest sob, nawet troch.
- Skrzywdzia ci? - spyta ostro Luke. Jego gos by spokojny, ale misie jego
policzka drgn.
Clary potrzsna gow, nie moga zmusi si do kamstwa, ale nie moga te
wyzna Luke'owi prawy.
- Wszystko porzdku zapewni, bdnie interpretujc jej niepokj. - Amatis, ktra
suy Sebastianowi, nie jest moj siostr. Tak jak Jace, ktry rwnie mu podlega, nie
by chopcem, ktrego kochasz, oraz tak jak Jonathan nie jest synem, jakiego twoja
matka powinna mie.
Jocelyn chwycia rk Luke'a i ucaowaa jej grzbiet. Clary odwrcia wzrok. Chwil
pniej jej matka spojrzaa na ni.
- Boe, gdyby tylko Clave umiao sucha... - Westchna z frustracj. - Clary,
rozumiemy, dlaczego tak postpia zeszej nocy, ale mylelimy, e jeste bezpieczna.
Wtedy Helen pojawia si w drzwiach i powiedziaa, e zostaa ranna w bitwie pod
Cytadel. Mao nie dostaam zawau, gdy znalelimy ci na placu. Twoje usta i palce
byy sine, jakby utona. Gdyby nie Magnus...
- Magnus mnie uzdrowi? Co on robi w Alicante?
- Tu nie chodzi o Magnusa - odpara szorstko Jocelyn. - Tu chodzi o ciebie. Jia
wychodzi z siebie, gdy sdzi, e przepucia ci przez Portal i przez ni moga zgin.
To byo wezwanie tylko dla dowiadczonych Nocnych owcw, nie dzieci.
- To by Sebastian - rzeka Clary. Nie rozumieli.
- Ty nie jeste odpowiedzialna za Sebastiana. Skoro o tym mowa... - Jocelyn signa
pod ko, a kiedy si wyprostowaa, trzymaa w rku Heosphorosa. - Czy to naley do
ciebie? By w twoim pasie na bro, kiedy przynieli ci do domu.
- Tak! - Clary klasna w donie. Byam pewna, e go straciam.
- To jest miecz Morgensternw, Clary - zauwaya matka, ktra trzymaa bro, jakby
ta bya spleniaym kawakiem saaty. - Ten sam, ktry sprzedaam lata temu. Skd go
masz?
- Ze sklepu, w ktrym go sprzedaa. Jego wacicielka powiedziaa, e nikt wicej nie
chcia go kupi. - Clary wyrwaa Heosphorosa z rk matki. - Suchaj, nale do rodziny
Morgensternw. Nie moemy udawa, e nie pynie we mnie krew Valentine'a. Musz
znale sposb, aby czciowo by Morgensternem tak, aby to byo w porzdku. ebym
nie musiaa udawa kogo, kim nie jestem, kogo z wymylonym nazwiskiem, ktre nic
nie znaczy.
Jocelyn odchylia si lekko.
- Masz na myli "Fray"?
- Nie jest to nazwisko rodowe Nocnych owcw, prawda?
- Nie, nie do koca... - przyznaa matka. - Ale nie jest ono bez znaczenia.
- Mylaam, e wybraa je przypadkowo.
Jocelyn pokrcia przeczco gow.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Jeli zamierzasz opuci Basilias, wiedz, e jest to wbrew zaleceniom Cichych Braci.
- Wiem odpar Jace, zakadajc drug rkawic i strzelajc z placw. Wyrazilicie
si w tej kwestii bardzo jasno.
Brat Enoch nachyla si nad nim z upiornym wyrazem twarzy, gdy Jace pochyli si
wolno i zacz wiza sobie buty. Siedzia na skraju jednego ze szpitalnych ek
cigncych si wzdu ciany. Wiele z nich byo zajtych przez rannych Nocnych
owcw, ktrzy dochodzili do siebie po walce pod Cytadel. Cisi Bracia przemieszczali
si midzy nimi jak duchy. Powietrze wypenia zapach zi i dziwnych okadw.
Powiniene odpocz przynajmniej jeszcze jedn noc. Twoje ciao jest wyczerpane, a
niebiaski ogie wci w tobie ponie.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
odpowiedzia:
Dwoje ludzi. S wspomnienia, ktre nie bledn. Zapytaj swojego przyjaciela, Magnusa
Banea, jeli mi nie wierzysz. Wieczno nie sprawia, e strat da si zapomnie. Z czasem
staje si bardziej znona.
Co byo w tych sowach, pewien rodzaj alu i wspomnie, ktrego Jace nigdy by nie
przypisa Braciom. Byli oni obecni w jego yciu, odkd skoczy dziesi lat. Blade, ciche
figury, ktre uleczay, miay sekrety, ktre nie kochay, nie dorastay i nie starzay si,
tylko istniay. Ale Brat Zachariasz by inny.
Jestemy na miejscu, oznajmi Brat Enoch, zatrzymujc si przy nienobiaych
drzwiach. Podnis szerok do i zapuka. Da si sysze dwik podobny do szurania
krzesem i potem przemwi mski gos:
- Prosz.
Brat Enoch otworzy drzwi i wprowadzi Jacea do rodka. W pokoju byo bardzo
jasno. Z zachodnich okien do pomieszczenia wleway si zote promienie soca,
zabarwiajc je na kolor ognia. Przy jednym z nich staa posta, bardzo szczupa, nie
majca na sobie szat Cichych Braci. Jace odwrci si, by spojrze na Brata Enocha z
zaskoczeniem, lecz on ju znik, zamykajc za sob drzwi.
- Gdzie jest Brat Zachariasz? zapyta Jace.
- Tu jestem odpowiedzia mu cichy, agodny gos, troch rozstrojony jak pianino, na
ktrym nikt nie gra od wielu lat. Posta odwrcia si od okna. Jace spoglda na
chopca, ktry by tylko kilka lat od niego starszy. Mia ciemne wosy, delikatn twarz o
ostrych rysach i oczy, ktre miay w sobie zarwno modo jak i przeyte lata. Runy
Bractwa odznaczay si na jego wysokich kociach policzkowych. I gdy chopiec si
odwrci, Jace spostrzeg blady lad wyblakej runy na jego szyi.
Parabatai. Taki sam jak on. Jace wiedzia, co oznaczaa ta wyblaka runa: parabatai,
ktrego druga poowa nie ya. Poczu ogromn doz sympatii do Brata Zachariasza,
wyobraajc sobie siebie bez Aleca, tylko z t wyblak run przypominajc mu, e
kiedy zosta zwizany z kim, kto zna wszystkie najlepsze i najgorsze czci jego duszy.
- Jace Herondale odezwa si chopiec. - Po raz kolejny, Herondale jest tym, ktry
mnie ocali. Mogem si tego spodziewa.
- Ja nie To znaczy - zacz bekotliwie Jace, ktry by zbyt zszokowany, by
wymyli jak byskotliw odpowied. To niemoliwe. Gdy raz wstpujesz do
Bractwa, nie moesz si wycofa. Ty Nie rozumiem.
Chopiec - Zachariasz, pomyla Jace, lecz ju nie Brat umiechn si. By to
czarujco kruchy umiech, mody i agodny.
- Ja do koca te tego nie rozumiem przyzna. Nigdy nie byem zwyczajnym
Cichym Bratem. Zostaem powoany do ycia, gdy ciya nade mn czarna magia. Nie
mogem inaczej si uratowa. - Spojrza na swoje gadkie, chopice donie, co byo
rzadkie wrd Nocnych owcw. Bracia mogli walczy, lecz rzadko to robili.
Porzuciem wszystko, co znaem i kochaem. Moe nie do koca, ale na pewno
postawiem szklany mur pomidzy mn a moim dawnym yciem. Mogem je oglda,
lecz nie mogem go przey ani by jego czci. Zaczem powoli zapomina, jak to jest
by zwyczajnym czowiekiem.
- My nie jestemy zwyczajnymi ludmi zaoponowa Jace.
Zachariasz spojrza na niego.
ShadowhuntersTranslateTeam
przekazu biblijnego jest to przepowiednia, napisana tajemnicz rk, ktra pojawi si miaa na cianie
paacu babiloskiego wadcy Baltazara podczas wydanej przez niego uczty. Zdarzenie to jest opisane w biblijnej
ksidze Daniela, w ktrej podana jest take interpretacja tajemniczych sw. W polskiej tradycji jzykowej fraz t
oddaje si zazwyczaj jako policzone, zwaone, podzielone" lub policzone, zwaone, rozdzielone". Zasadniczy sens
tych sw sprowadza si do przepowiedni szybkiego upadku Babilonu i mierci krla Baltazara.
ShadowhuntersTranslateTeam
myli jako sowa. Proces tworzenia si jzyka w zwyczajnej mowie lub jej odnajdywanie
nie przychodzi mi atwo. - Podnis gow, by spojrze na Jacea. Doceniaj swojego
parabatai, bo jest to bardzo cenna wi. Mio jest cenna w kadej postaci. To dla niej
robimy to wszystko. Dlaczego walczymy z demonami? Dlaczego to nie one sprawuj
wadz nad wiatem? Co sprawia, e my jestemy lepsi? Poniewa one nie potrafi
budowa, tylko niszcz. Nie kochaj, lecz nienawidz. My jestemy ludmi i popeniamy
bdy. Jestemy Nocnymi owcami. Jeli nie bylibymy zdolni do mioci, nie
moglibymy strzec ludzi. Musimy ich kocha, by ich chroni. Mj parabatai kocha, jak
niewielu potrafioby sobie to wyobrazi, ze wszystkim, co za tym idzie. Widz, e ty
jeste taki sam. Ten blask bije od ciebie bardziej ni ogie Niebios.
Brat Zachariasz przyglda si Jaceowi z tak intensywnoci, e Jace mia wraenie,
i przenika go a do koci.
- Przykro mi powiedzia cicho Jace. Z powodu twojego parabatai. Czy jest
ktokolwiek, do kogo mgby wrci?
Na twarzy chopca pojawi si niewielki umiech.
- Jest jedna osoba, ktra zawsze bya dla mnie namiastk domu. Jednak jeszcze nie
mog do niej wrci. Musz tu zosta wyzna.
- By walczy?
- I kocha, i opakiwa zmarych. Kiedy byem Cichym Bratem, moje mioci i straty
byy nieco przytpione, jak muzyka syszana z daleka, czysta w dwikach lecz
znieksztacona. Teraz Teraz te wszystkie emocje spady na mnie na raz i czuj si
przez nie przytoczony. Musz by silniejszy, nim bd mg si z ni spotka.
Umiechn si nieznacznie. Czy kiedykolwiek miae wraenie, e twoje serce jest tak
przepenione, e mogo w kadej chwili pkn?
Jace pomyla o Alecu, krwawicym na jego kolanach, o zimnym, biaym Maxie
lecym w Sali Anioa. Pomyla o Valentine, gdy lea wraz z nim na piasku, a jego krew
zalewaa ich oboje. I na kocu pomyla o Clary, o jej niezomnej odwadze i determinacji,
by zachowa go przy yciu, przy zdrowych zmysach, o stabilnoci jej uczucia do niego
- Gdy bro jest na powrt przekuta, moe sta si silniejsza w miejscach, w ktrych
zostaa zamana. Moe tak samo jest z sercem? zastanowi si Jace.
Brat Zachariasz, ktry by teraz takim samym chopcem jak on, umiechn si
smutno i odpar:
- Oby mia racj
***
ShadowhuntersTranslateTeam
- Nie mog uwierzy, e Jordan nie yje. Dopiero co, widziaam go siedzcego na
murku przy Instytucie, gdy przechodzilimy przez Bram wyznaa Clary
Sza obok Simona wzdu jednego z kanaw, zmierzajc w stron centrum miasta.
Demoniczne wiee wznosiy si ponad nimi, a ich blask odbija si w wodach pobliskiej
rzeki.
Simon spojrza na Clary z ukosa. Cay czas myla o tym, jak wygldaa, gdy j
zobaczy zeszego wieczoru. Smutn, wykoczon, ledwo przytomn w podartym i
zakrwawionym ubraniu. Teraz znowu wygldaa jak dawna Clary, z rkoma w
kieszeniach, mieczem u boku i rumiecami na policzkach.
- Ja te nie odpowiedzia.
Oczy Clary byszczay. Simon zastanawia si, o czym mylaa. Czy o tym, jak Jordan
uczy Jacea kontroli nad sob w Central Parku? O Jordanie mwicym do pentagramu w
mieszkaniu Magnusa? O pierwszym spotkaniu, gdy wyoni si zza garaowych drzwi i
oznajmi, e przyszed na prb zespou? O Jordanie siedzcym na sofie w mieszkaniu,
ktre dzieli z Simonem i grajcym z Jacem na Xboxie? Czy moe o tym, e Jordan obieca
chroni Simona za wszelk cen?
Chopak poczu si pusty w rodku. Spdzi ca noc, mczc si z koszmarami, w
ktrych Jordan patrzy na niego swoimi orzechowymi oczami, bagajc o pomoc, gdy z
jego tatuay pyna krew.
- Biedna Maia dodaa Clary. Szkoda, e jej tu nie ma. Chciaabym z ni
porozmawia. Tyle przesza, a teraz jeszcze to
- Wiem - przerwa jej Simon, niemal si krztuszc. Na sam myl o Jordanie robio
mu si sabo. Jeli pomylaby jeszcze o Mai, rozpadby si na drobne kawaeczki.
Clary chwycia go za rk, wyczuwajc szorstko w tonie jego gosu.
- Simonie, wszystko w porzdku? zapytaa.
Pozwoli jej wzi si za rk, spltujc swoje palce z jej. Dziewczyna spojrzaa na
zoty piercie faerie, ktry zawsze nosi.
- Nie sdz rzek w kocu.
- Masz racj. Gupie pytanie. Jordan by twoim Przyjacielem? Wsplokatorem?
Ochroniarzem?
- By moj odpowiedzialnoci poprawi Simon. Clary spojrzaa na niego
zszokowana.
- Nie, Simonie. Ty bye jego odpowiedzialnoci! By twoim stranikiem.
- Daj spokj, Clary. Jak mylisz, co on robi w kwaterze Praetor Lupus? Poszed tam
po mnie. Gdyby mnie tam nie byo, nigdy by si tam nie zjawi. Gdybym nie da si
porwa
- Nie da si porwa? - wtrcia Clary. A co, wystawie si Maureen, by ci
schwytaa?
- To nie Maureen mnie pojmaa - wyzna cicho.
Clary spojrzaa na niego, skoowana.
- Mylaam, e trzymaa ci w klatce w Dumort Mwie
- Tak byo. Ale jedynym powodem, dla ktrego wyszedem na zewntrz, gdzie moga
mnie dosta, by atak Mrocznego owcy. Nie chciaem mwi Lukeowi i twojej mamie,
bo wiedziaem, e spanikuj przerwa jej Simon.
- Jeli Sebastian nasa na ciebie Mrocznego Nocnego owc, to tylko przeze mnie. On
chcia ci porwa czy zabi? spytaa twardo Clary.
ShadowhuntersTranslateTeam
Wzdrygna si, jakby strzsaa z siebie pajczyn. Skrcili w dug ulic przy kanale,
przy ktrej cigny si rzdy eleganckich, starych domw. Simonowi skojarzyy si one
ze zdjciami bogatych dzielnic Amsterdamu.
- To dom Lightwoodw. Tutaj mieszaj wszyscy najwaniejsi czonkowie Rady.
Konsul, Inkwizytor, przedstawiciele Podziemnych. Musimy tylko znale dom, w ktrym
zamieszka Raphael
- Tam rzuci Simon, wskazujc na wski budynek z czarnymi drzwiami, na ktrych
namalowana bya srebrna gwiazda. Gwiazda dla Dzieci Nocy, gdy nie widzimy blasku
soca.
Simon wymusi niky umiech. Gd, jaki odczuwa, pali go w yach jak ogie.
Odwrci si od niej i ruszy w gr schodw. Koatka bya cika, w ksztacie runy. Gdy
j opuci na drzwi, dwik, jaki rozszed si po domu, przypomina odgos werbla
wewntrz.
Clary wspia si po schodach i stana tu za nim, gdy drzwi si otworzyy. Raphael
sta w rodku, uwaajc, by przez przypadek nie wej w smug wiata padajc przez
otwarte drzwi. W ciemnoci Simon mg tylko zobaczy zarys jego sylwetki oraz jego
krcone wosy i bysk biaych zbw, gdy ich przywita:
- Chodzcy Za Dnia. Crka Valentinea.
Clary zrobia zirytowan min.
- Czy ty nigdy nie nazywasz ludzi po imieniu?
- Tylko moich przyjaci odpar Raphael.
- To ty masz przyjaci?- zdziwi si Simon.
Oczy Raphaela zwziy si nieznacznie.
- Rozumiem, e przyszlicie tu po krew?
- Tak przyznaa Clary. Simon milcza. Na sam dwik sowa krew poczu, e mu
sabo. Czu, jak odek ciska mu si z godu. Zaczyna umiera z godu.
Raphael spojrza na Simona.
Wygldasz na godnego. Moe powiniene by skorzysta z mojej rady zeszego
wieczoru na placu.
Clary uniosa brwi, ale twarz Simona si spia.
Jeli chcesz, bym porozmawia z Inkwizytorem w twoim imieniu, musisz da mi
krew. Jeli nie, to albo przed nim zemdlej, albo go zjem.
- A to by pewnie zniszczyo twoje relacje z jego crk. Chocia ona nie zdawaa si
by zbyt zadowolona z twojej wizyty zeszej nocy - zauway Raphael, po czym znikn
wewntrz domu. Clary wpatrywaa si intensywnie w Simona.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Clary westchna.
- C. Poszo niele.
Simon nic nie odpowiedzia, tylko odwrci si i ruszy w d schodw. Zatrzyma si
na dole, by dokoczy butelk, po czym, ku zaskoczeniu Clary, rzuci ni. Przeleciaa
przez poow ulicy i uderzya w latarni, roztrzaskujc si i zostawiajc smug krwi na
elazie.
- Simonie? Dobrze si czujesz? spytaa, schodzc na d.
- Nie wiem Jordan, Maia, Raphael To dla mnie zbyt wiele. Nie wiem, co mam robi
wyzna, robic nieokrelony gest w jej stron.
ShadowhuntersTranslateTeam
wasnemu dziecku. Powinno nosi si swoje wasne brzemiona na swoich ramionach mwi Simon, a jego gos zdawa si by lekko bekotliwy.
- Simonie, jak dugo wiesz o Robercie i Maryse? - zapytaa Clary.
- Od miesicy odpowiedzia, podchodzc do bramy frontowej domu. Zawsze
pragnem jej jako pomc, ale nigdy nie chciaa, bym cokolwiek mwi, czy robi
Twoja matka wie, tak przy okazji. Powiedziaa Izzy, z kim Robert mia romans. Nie by to
nikt znajomy. Nie wiem, czy to dobrze, czy le.
- Co? Simonie, ty si chwiejesz. Simonie
Simon wpad na pot domu Inkwizytora z gonym trzaskiem.
- ISABELLE! wrzasn, odchylajc gow do tyu. ISABELLE!
- O jasna - mrukna Clary, apic Simona za rkaw. Simonie, jeste wampirem w
rodku Idrisu. Moe nie powiniene si tak wydziera.
Simon zignorowa jej uwag i krzycza dalej:
- Isabelle! Zrzu swoje kruczoczarne wosy!
- O, Boe - bkna Clary. Co byo w tej krwi, ktr da ci Raphael, prawda?
Zamorduj go!
- On ju jest martwy zauway Simon.
- Jest nieumary. Wci moe ponownie umrze. Wic go zamorduj ponownie.
Simonie, prosz ci. Chodmy do domu, pooysz si, a poo ci troch lodu na gow
- ISABELLE! rykn znowu.
Jedno z grnych okien otworzyo si, a z niego wychylia si Isabelle. Jej
kruczoczarne wosy opaday gadko na ramiona i twarz. Wygldaa na wciek.
- Simonie, zamknij si! - sykna.
- Nie! Gdy ty jeste moj pikn dam i zamierzam walczy o twoje wzgldy!
odkrzykn buntowniczo Simon.
Isabelle ukrya twarz w doniach.
Czy on jest pijany? krzykna do Clary.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Nie mam pojcia odpara. Bya rozdarta pomidzy lojalnoci wobec Simona a
chci jak najszybszego zabrania go do domu. Chyba dosta jak sfermentowan krew
albo co
- Kocham ci, Isabelle Lightwood! rozdar si Simon, zaskakujc wszystkich.
Wszystkie wiata w domu, jak i w okolicznych domach, zaczy si kolejno zapala.
Nagle, z drugiego koca ulicy wyoniy si Aline i Helen. Obie wyglday na
przemczone. Helen bya w trakcie zwizywania jej blond wosw w kit. Kocham ci i
nie odejd, dopki nie powiesz mi tego samego!
- Powiedz mu, e go kochasz zawoaa Helen. Straszy ca ulic. - Pomachaa do
Clary. Dobrze ci widzie.
- Ciebie te odpowiedziaa Clary. Przykro mi z powodu ataku na Instytut w Los
Angeles. Jeli mog wam jako pomc
Nagle co zatrzepotao na wietrze i spado pod nogi Simona. Dwie rzeczy. Para
skrzanych spodni i bufiasta biaa koszula.
- Zabieraj swoje rzeczy i id! zawoaa Isabelle.
Kolejne okno si otworzyo, tym razem nad ni, i wychyli si Alec.
- Co si dzieje? zapyta, spogldajc na Clary i reszt i marszczc brwi z
zaskoczenia. Co to ma by? Wczesne koldowanie?
- Ja nie kolduj. Jestem ydem i znam tylko pie o dreidlu 2 zakomunikowa
Simon.
- Nic mu nie jest? zatroszczya si Aline, podchodzc do Clary. Czy wampiry trac
rozum?
- On nie oszala stwierdzia Helen. Jest pijany. Musia napi si krwi, ktra bya
zaprawiona alkoholem. To moe doprowadzi wampiry to pewnego rodzaju
kontaktowego haju.
- Nienawidz Raphaela mrukna Clary.
- Isabelle! zagrzmia Simon Przesta rzuca we mnie ubraniami! To, e jeste
Nocnym owc, nie oznacza, e nie moesz by z wampirem! Nasza mio jest zakazana
jak mio rekina i kusownika. Ale to sprawia, e nasza mio jest wyjtkowa!
- Tak? - przerwaa Isabelle. Ktre z nas jest rekinem, a ktre kusownikiem,
Simonie? KTRE?
Drzwi frontowe otworzyy si z hukiem, a w nich stan Robert Lightwood, ktrego
mina wyraaa skrajne niezadowolenie. Zszed szybko z ganku, otworzy bram i
podszed do Simona.
- Co tu si dzieje?! Dlaczego wydzieracie si przed moim domem? rzek, spogldajc
na Clary.
- On nie czuje si zbyt dobrze poinformowaa Clary, apic Simona za nadgarstek.
Ju sobie idziemy.
- Nie. Musz Musz z nim porozmawia. Z Inkwizytorem zaoponowa Simon.
Robert sign do kieszeni i wycign z niego krucyfiks. Clary spogldaa to na
niego, to na Simona, gdy pan Lightwood unis go midzy sob a jej przyjacielem.
Rozmawiam tylko z przedstawicielami Nocnych Dzieci w Radzie lub z gow
nowojorskiego klanu owiadczy. Nie z kadym napotkanym wampirem, ktrzy
2 Dreidel
to popularna hebrajska piosenka, ktra czya si z zabaw. W tradycji ydowskiej w Dreidla grywa si w
wieczory wita Chanuki. Dreidel to po polsku bczek.
ShadowhuntersTranslateTeam
przychodzi do mojego domu, nawet jeli przyjani si z moimi dziemi. Nie powiniene
by w Alicante bez pozwolenia
Simon sign przed siebie i wytrci krucyfiks z rki Roberta.
Za religia wypali.
Helen zagwizdaa cicho.
- I zostaem przysany przez reprezentantw Nocnych Dzieci. Raphael Santiago mnie
tu przyprowadzi, bym z panem porozmawia
- Simonie! krzykna Isabelle, wybiegajc z domu, by na czas stan pomidzy nim
a swoim ojcem. Co ty wyprawiasz?
Spojrzaa na Clary, ktra zapaa Simona za nadgarstek i rzucia:
- Naprawd musimy ju i.
Spojrzenie Roberta wdrowaa z Simona na Isabelle. Jego wyraz twarzy si zmieni.
- Czy co jest midzy wami? Czy o to chodzio z tymi krzykami?
Clary spojrzaa zaskoczona na Isabelle. Pomylaa o Simonie, ktry pociesza Isabelle
po mierci Maxa. O tym, jak Izzy i Simon stali si sobie bliscy przez ostatnie miesice. A
jej ojciec nie mia o tym zielonego pojcia.
- Jest moim przyjacielem. Naszym przyjacielem odpara Isabelle, zakadajc rce na
piersi. Clary nie moga stwierdzi, czy bya bardziej zirytowana zachowaniem Simona,
czy ojca. I jeli to bdzie potrzebne, powiadcz za niego, by mg zosta w Alicante. Spojrzaa na Simona. Ale on teraz wraca do Clary. Prawda, Simonie?
- Krci mi si w gowie. Tak bardzo - obwieci smutno Simon.
Robert opuci rami.
- Co?
- Napi si sfermentowanej krwi poinformowaa Clary. To nie jego wina.
Robert spojrza na Simona swoimi ciemnoniebieskimi oczami i rzek:
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Rozdzia10
Gwatowne uciechy
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Czerwone rzek sennym gosem. Jak zachd soca i ogie. Niczym krawd
spadajcej gwiazdy, ktra sponie, gdy dotrze do atmosfery. Jestemy Morgensternami.
doda. W jego gosie sycha byo bl. Jasne gwiazdy poranka. Dzieci Lucyfera,
najpikniejsze spord wszystkich aniow. Jestemy o wiele pikniejsi, gdy spadamy.
Zrobi pauz. Spjrz na mnie, Clary. Spjrz na mnie.
Niechtnie skierowaa na niego wzrok. Czarne oczy skupiay si na niej z wyrazem
godu; mocno kontrastoway z jego biaymi jak sl wosami, blad skr, sabym
rumiecem na kociach policzkowych. Ta cz Clary, ktra bya artystk, wiedziaa, e
jest pikny tak jak pantera, lnica butelka z trucizn lub wypolerowane szkielety.
Kiedy Luke powiedzia jej, e jej talentem jest dostrzeganie pikna i koszmaru w
zwykych rzeczach. Sebastianowi daleko byo do zwyczajnoci, ale widziaa w nim jedno
i drugie.
- Lucyfer Gwiazda Poranna by najpikniejszym anioem Nieba, najbardziej dumnym
Boskim stworzeniem. Pniej nadszed dzie, w ktrym Lucyfer odmwi oddania
pokonu rodzajowi ludzkiemu. Wiedzia, e s mniejsi. Za to zosta zrzucony do piekie
wraz z anioami, ktre wziy jego stron: Belialem, Azazelem, Asmodeuszem i
Lewiatanem, a take z moj matk, Lilith.
- Ona nie jest twoj matk.
- Masz racj. Jest kim wicej. Gdyby ni bya, ja bybym czarownikiem. Zanim si
narodziem, byem karmiony jej krwi. Jestem zatem czym cakiem innym lepszym
od czarownika. Bo Lilith bya kiedy anioem.
- Co masz na myli? Demony to anioy, ktre podejmuj ze yciowe decyzje?
- Wysze Demony nie rni si od nich a tak bardzo powiedzia. My te tak
bardzo si nie rnimy. Ju ci to kiedy mwiem.
- Pamitam odpara. Masz mroczne serce, crko Valentinea.
- Czy nie? spyta, a jego do powdrowaa w d przez jej wosy a na rami i
zatrzymaa si na klatce piersiowej, w miejscu, gdzie znajduje si serce. Clary czua
krew pulsujc w ttnicach. Chciaa go odepchn, ale zmusia swoje prawe rami do
pozostania na swoim miejscu. Palcami trzymaa krawd swojej kurtki, pod ktr miaa
Heosphorosa. Nawet gdyby go nie zabia, mogaby uy ostrza do unieruchomienia go
do czasu przybycia pomocy. Moe nawet mogliby go zapa?
- Nasza matka mnie zdradzia stwierdzi. Wypara si mnie i mnie nienawidzia.
Byem dzieckiem, a ona mnie nienawidzia! Tak samo, jak nasz ojciec.
- Valentine ci wychowa
- Ale kocha tylko Jacea. Sprawiajcego problemy, buntowniczego, zamanego.
Robiem wszystko, o co prosi ojciec, a on mnie za to nienawidzi. I ciebie te. Jego oczy
jarzyy si. Byy jak srebro w czerni. To ironiczne, prawda Clarisso? Bylimy dziemi z
krwi Valentinea, a on nas nienawidzi. Ty bya powodem, dla ktrego matka od niego
odesza, a ja byem dokadnie tym, czym chcia, ebym by.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Kolacja bya zaskakujco elegancka. Magnus jad z faerie tylko kilka razy w yciu, a
wystrj zawsze by zbliony do naturalistycznego stoy zrobione z pni, widelce
starannie uformowanymi gazkami, a na talerzach pitrzyy si jagody i orzechy.
ShadowhuntersTranslateTeam
2 Potrawa
ShadowhuntersTranslateTeam
Czy jest jaki powd, dla ktrego chciaby utrzyma przyja z Nocnymi owcami, poza
tym, e jeden z nich jest twoim kochankiem?
Luke zakrztusi si winem. Jocelyn klepna go w plecy, a Raphael wyglda na
rozbawionego.
- Czasy si zmieniaj, Meliornie odpar Magnus. Nikt ju nie uywa sowa
kochanek.
- Poza tym doda Luke. Rozstali si. Potar oczy wierzchem doni i westchn. I
naprawd, powinnimy teraz o tym plotkowa? Nie wydaje mi si, eby czyjekolwiek
prywatne relacje miay na to wpyw.
- Zawsze chodzi o relacje zauway Raphael, zanurzajc co nieprzyjemnie
wygldajcego w fondue. Dlaczego wy, Nocni owcy macie ten problem? Bo Jonathan
Morgenstern poprzysig zemst na was. Dlaczego to zrobi? Bo nienawidzi swoich
rodzicw. Nie chciaem ci urazi doda i kiwn gow w kierunku Jocelyn. Ale
wszyscy wiemy, e to prawda.
- Nie czuj si uraona owiadczya Jocelyn, jednak jej gos by chodny. Gdyby nie
ja i Valentine, Sebastian w ogle by nie istnia, w kadym tego sowa znaczeniu. Bior za
to pen odpowiedzialno.
Luke wyglda na spiorunowanego.
- To Valentine zrobi z niego potwora rzek. I tak, Valentine by Nocnym owc,
jednak to nie tak, e Rada aprobuje to, co robi i wspiera jego lub jego syna. Aktywnie
prowadz wojn z Sebastianem i chc naszej pomocy. Wszystkie rasy, likantropy,
wampiry, czarownicy, a take Baniowy Lud maj potencja do czynienia dobra lub za.
Jednym z celw Porozumie byo potwierdzenie, e wszyscy z nas, ktrzy czyni dobro
albo chc to robi, jednocz si przeciw tym, ktrzy s li. Bez wzgldu na pochodzenie.
Magnus wymierzy widelec w Lukea.
- To bya pikna przemowa powiedzia. Sycha byo, e bekocze. Jak mg tak
bardzo si upi tak ma iloci wina? Zazwyczaj by bardziej ostrony. Skrzywi si. - Co
to za wino? zapyta.
Meliorn opar si o krzeso i skrzyowa ramiona. Kiedy odpowiada, w jego oczach
mona byo dostrzec bysk.
- Rocznik ci nie zadowala, czarowniku?
ShadowhuntersTranslateTeam
na stole. Magnus prbowa wypowiedzie zdrtwiaymi ustami jego imi, ale nie
wydoby z siebie adnego dwiku.
Jako udao mu si stan na nogi. Pokj wok niego koysa si. Widzia, jak Luke
znw opada na krzeso; Jocelyn wstaa tylko po to, by za chwil upa na ziemi. Stela
wysuna si jej z rki. Magnus przechyli si do drzwi i mia zamiar je otworzy
Po drugiej stronie stali Mroczni, cali w czerwieni. Ich twarze byy pozbawione
wyrazu, a ramiona i garda ozdobione runami, ale Magnus nie rozpoznawa adnej z
nich. To nie byy runy Anioa. Mwiy o dysharmonii, demonicznych sferach i ciemnych,
upadych mocach.
Magnus odwrci si od nich, a nogi ugiy si pod nim. Upad na kolana.
Wyroso przed nim co biaego. By to Meliorn w jego nienobiaej zbroi, ktry
przyklk na jedno kolano, aby spojrze czarownikowi w twarz.
- Ty, ktrego ojcem jest demon rzek. Naprawd mylae, e moglibymy
sprzymierzy si z twoim gatunkiem?
Magnus odetchn ciko. wiat by ciemniejszy na krawdziach jak ponca
fotografia, zwijajca si na brzegach.
- Baniowy Lud nie kamie odpar.
- Dziecino - powiedzia Meliorn z czym w gosie, co brzmiao prawie jak
wspczucie. Po tych wszystkich latach nadal nie wiesz, e oszustwo moe kry si w
zasigu wzroku? Tak czy inaczej, i tak jeste niewinny.
Magnus prbowa zaprotestowa, ale sowa nie przychodziy. Jednak ciemno
nadesza i pocigna go daleko w d.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Clary spojrzaa ukradkiem na Jacea. Sta tam, nie zdradzajc adnych emocji, bez
ruchu. Jego twarz bya jak kamie.
- Nie moge wiedzie, e tam bdziemy zauwaya. Kamiesz.
- Nie. Prawie promieniowa jak wiecca arwka. Widz ci, siostrzyczko. Widz
wszystko, co dzieje si w Alicante. Za dnia i w nocy, w ciemnoci i wietle, widz ci.
- Przesta przerwa Jace. To nieprawda.
- Naprawd? spyta Sebastian. Skd miabym wiedzie, e Clary bdzie tu sama
dzi w nocy?
Jace ruszy si, skradajc si w ich stron niczym kot na polowaniu.
- Jak moge nie wiedzie, e te tu bd?
Sebastian zrobi min.
- Ciko jednoczenie obserwowa dwie osoby jednoczenie. Tak wiele poncego
elaza...
Skoro chciae Clary, dlaczego po prostu jej nie wzie? zapyta Jace. Dlaczego
stracie tyle czasu na gadanie? Jego gos ocieka pogard. Chcesz, eby sama z tob
posza. Nikt w twoim yciu nie robi niczego poza gardzeniem tob. Ojciec. Matka. A teraz
take twoja siostra. Clary nie urodzia si z nienawici w sercu; to ty sprawie, e ci
ShadowhuntersTranslateTeam
Jace i Sebastian wbili wzrok w Clary. Przez chwil czua na sobie ciar obu spojrze.
Nigdy nie bd chciaa pj za tob, Sebastianie owiadczya. Jace ma racj.
Jeli miaabym wybiera midzy spdzeniem ycia z tob a mierci, wolaabym umrze.
Oczy Sebastiana pociemniay.
Zmienisz zdanie stwierdzi. Zasidziesz na tym tronie obok mnie na z wasnej
woli, kiedy nadejdzie koniec. Teraz daj ci szans na to, eby posza ze mn
dobrowolnie. T moliwo przypaciem krwi i niedogodnociami, ale zabior ci si,
wyjdzie na to samo.
Nie! zaprotestowaa Clary. W tym samym momencie usyszeli dugi trzask
dochodzcy z dou. Nagle dom wypeni si gosami.
Ojej powiedzia Jace gosem ociekajcym sarkazmem. Chyba wysaem ognist
wiadomo do Clave, gdy zobaczyem ciao stranika, ktrego zabie
i schowae pod tamtym mostem. Gupot z twojej strony byo, e nie rozprawie si
z nim ostroniej, Sebastianie.
Twarz Sebastiana wyostrzya si tak szybko, e Clary pomylaa, i wikszo ludzi
nigdy by tego nie zauwaya. Rzuci si na Clary, a jego usta formoway si w sowa
skadajce si na zaklcie majce uwolni j od mocy, ktra przyciskaa j do ciany.
Odepchna si, popchna go, a Jace skoczy na nich. Jego ostrze opadao
Sebastian szarpn si, jednak ostrze go dosigo nakrelio krwaw lini na jego
ramieniu. Krzykn, zawrci i zatrzyma si. Umiecha si, gdy poblady Jace patrzy
na niego.
Niebiaski ogie rzek Sebastian. Jeszcze nie wiesz, jak go kontrolowa
Czasem dziaa, a czasem nie, prawda, braciszku?
Oczy Jacea zapony zotem.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Jordana i Simona, jednak myl o ich mieszkaniu bez wacicieli w rodku bya jedn z
tych mrocznych.
Tutaj przynajmniej bya otoczona przez inne wilkoaki, cigy szum gosw, zapach
malezyjskiego i chiskiego jedzenia na wynos, odgosy ludzi gotujcych w kuchni. I Bat
tu by nie narusza jej przestrzeni, ale zawsze by w pobliu, gdy chciaa z kim
porozmawia lub po prostu posiedzie i poobserwowa ruch uliczny na Baxter Street.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Zimne powietrze uderzyo j, gdy wysza za prg. Lodowaty wiatr szala na Baxter
Street, przenikajc przez jej kurtk. Ze stukotem zesza ze schodw; rami nadal j
bolao. Kiedy w kocu dogonia Bata, dotar ju prawie do rogu ulicy. Chwycia go za
rami i obrcia tak, aby spojrza jej w twarz.
Bya wiadoma tego, e inni ludzie si na nich gapi, i przez moment chciaa, eby
mieli runy Nocnych owcw. Bat spojrza na ni. Pomidzy jego oczami pojawia si
wcieka linia, a blizna wystawaa, zsiniaa na jego policzku.
Oszalae? zapytaa. Jak moge podj wyzwanie Rufusa? Przecie on jest
ogromny.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Jace odoy stel na oparcie sofy i przeledzi palcem wzr iratze, ktre narysowa
na ramieniu Clary. Srebrna bransoleta lnia na jego nadgarstku. W pewnym momencie
(Clary nie pamitaa, kiedy dokadnie), Jace podnis bransolet Sebastiana i zapi na
wasnym nadgarstku. Nie miaa zamiaru pyta, dlaczego to zrobi.
I jak?
Lepiej. Dziki Dinsy Clary byy podwinite powyej kolan. Obserwowaa,
jak siniaki na jej nogach powoli znikaj.
Byli w pomieszczeniu Gardu, jakim miejscu spotka przynajmniej tak zgadywaa
Clary. Znajdowao si tam kilka stow i duga skrzana sofa, ustawiona przed sabo
palcym si ogniem. Ksiki wypeniay jedn ze cian. Pokj by owietlony przez ogie.
Z nieosonionego okna roztacza si widok na Alicante i lnice demoniczne wiee.
Hej. Delikatnie zote oczy Jacea spojrzay na jej twarz. Wszystko w porzdku?
Miaa powiedzie, e tak, ale odpowied utkwia jej w gardle. Fizycznie wszystko
byo w porzdku. Runy uleczyy jej zadrapania. Ona bya caa, Jace te, Simon,
znokautowany przez wzbogacon krew, przespa to wszystko i obecnie nadal spa
w innym pokoju w Gard.
Wysano wiadomo do Lukea i Jocelyn. Jak wyjania Jia, kolacja, na ktrej byli,
zostaa dla bezpieczestwa zaczarowana, ale mieli otrzyma j przed wyjciem. Clary
pragna ich znw zobaczy. Grunt pod jej stopami by niepewny. Sebastian znikn,
przynajmniej na jaki czas, ale nadal czua si rozerwana, zgorzkniaa, za, pena chci
zemsty i smutna.
Strae pozwoliy jej spakowa swoje rzeczy, zanim opucia dom Amatis ubrania,
strj owcy, stel, szkicownik i bro. Jaka jej cz desperacko pragna si przebra,
aby pozby si dotyku Sebastiana na materiale, ale ta wiksza nie chciaa opuszcza
pokoju, zostawa sam na sam ze wspomnieniami i mylami.
Wszystko w porzdku. Odwina nogawki spodni, wstaa i podesza do kominka.
Baa si Jacea obserwujcego j z kanapy. Wycigna rce przed siebie, jakby
ogrzewaa je nad kominkiem, nawet pomimo tego, e nie byo jej zimno. Co wicej, za
kadym razem, gdy w jej mylach pojawia si brat, czua fal gniewu, jakby czysty ogie
przechodzi przez jej ciao. Rce jej si trzsy; spojrzaa na nie z dziwnym oderwaniem,
jakby nie naleay do niej.
Sebastian si ciebie boi zaobserwowaa. Gra, szczeglnie na kocu, ale jestem
tego pewna.
Boi si niebiaskiego ognia poprawi j Jace. Nie wydaje mi si, eby by
wiadomy tego, co on robi, bardziej ni my. Jedno jest pewne samo dotykanie mnie go
nie rani.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Jace.
Przepraszam. Po prostu Znasz mnie. Na ze wieci reaguj na dwa sposoby:
niekontrolowanym gniewem, a potem ostrym zwrotem w gorc autoagresj.
Nie odzywaa si. Ponad wszystko inne czua zmczenie. Wyznanie mu, co zrobi
Sebastian, byo jak podnoszenie ogromnego ciaru, a teraz chciaa zamkn oczy
i znikn w ciemnoci. Tak dugo bya wcieka miaa to cay czas gdzie pod skr.
Czy kupowaa prezent dla Simona, czy siedziaa w parku, czy bya sama i prbowaa
rysowa, gniew zawsze by z ni.
Jace wyranie ze sob walczy. Nie prbowa niczego przed ni ukry i widziaa
w jego oczach krtkie byski uczu: wciekoci, frustracji, beznadziei, winy i
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ksztacie gwiazdy, jak ta, ktr nosili wszyscy inni Herondaleowie. Pomylaa o tych,
ktrzy byli tu przed Jacem, ktrych krew, koci i ycia go uksztatoway.
O czym mylisz? spyta, przesuwajc doni po jej wosach, pozwalajc lunym
lokom przelizgiwa si pomidzy jego palcami.
Ciesz si, e ci powiedziaam odpowiedziaa. A ty o czym mylisz?
Przez chwil siedzia cicho, gdy pomienie rosy i opaday, a pniej rzek:
Mylaem o tym, co powiedziaa o samotnoci Sebastiana. Prbowaem sobie
przypomnie, jak byo w domu razem z nim. Wzi mnie tam z wielu powodw,
ale poow z nich i tak by brak towarzystwa towarzystwa kogo, kto mgby go
zrozumie, bo bylimy wychowani w ten sam sposb. Prbowaem sobie przypomnie,
czy go lubiem i czy podoba mi si czas z nim spdzany.
Nie wydaje mi si. W jego towarzystwie nigdy nie czue si swobodnie. Bye
Jacem, ale nie bye sob. Trudno to wytumaczy.
Jace spojrza na ogie.
To wcale nie takie trudne. Myl, e jest jaka cz nas, niezalena od naszej woli
czy umysu, do ktrej on nie mg si dosta. To nigdy nie byem do koca ja i on dobrze
o tym wiedzia. Chce by lubiany albo prawdziwie kochany za to, kim jest. Ale nie wydaje
mu si, e to on musi si zmieni, eby kto obdarzy go uczuciem. Zamiast tego chce
zmieni cay wiat, gatunek ludzki; chce zrobi z niego co, co go pokocha. Przerwa.
Przepraszam za t kanapow psychologi. Dosownie. Przecie na niej siedzimy.
Ale Clary bya mocno zamylona.
Kiedy przegldaam jego rzeczy w domu, znalazam list, ktry napisa. Nie by
skoczony, ale by zaadresowany do mojej piknej. Pamitam, e pomylaam, e to
dziwne. Dlaczego miaby pisa list miosny? To znaczy On rozumie seks, przynajmniej
w pewien sposb, i podanie, ale mio romantyczn? Raczej nie, wnioskujc po tym,
co widziaam.
Jace przycign j do siebie, dopasowujc j do ksztatu swojego boku. Nie bya
pewna, kto ukaja kogo, ale czua, e jego serce bije spokojnie, a jego zapach myda,
potu i metalu by jej znany i pocieszajcy.
Clary odprya si obok niego. Wyczerpanie apao j i cigno w d, czynic jej
powieki cikimi. To by bardzo dugi dzie i duga noc, poprzedzone rwnie dugim
dniem.
Jeli mama i Luke przyjd, gdy bd spaa, obud mnie poprosia.
Och, nie bdziesz spaa, obudzisz si odpar sennie Jace. Twoja matka pomyli,
e prbuj ci wykorzysta, i bdzie ganiaa mnie po pokoju z pogrzebaczem.
Podniosa si, aby pogaska jego policzek.
Obroni ci.
Jace nie odpowiedzia. Ju spa, oddychajc rwno; bicia ich serc zwalniay, aby si
do siebie dopasowa. Ona nie spaa, patrzc w pomienie i marszczc brwi, ze sowami
moja pikna odbijajcymi si w jej uszach niczym wspomnienie sw usyszanych we
nie.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 11
Czeka tam Simon. Wyglda na wykoczonego, by blady nawet jak na wampira. Signa,
by ucisn jego do i przypadkiem musna zoty piercie na jego palcu.
Simon idzie na spotkanie Rady powiedziaa Clary, wyzywajc wzrokiem Konsula, by co
odpowiedziaa.
Jia po prostu przytakna. Wygldaa jak kto, kto jest ju zbyt zmczony na ktnie.
Moe by reprezentantem Nocnych Dzieci.
Ale to Raphael mia nas reprezentowa zaprotestowa Simon zaniepokojony. Nie
jestem przygotowany
Nie bylimy w stanie skontaktowa si z adnym reprezentantem Podziemnych, wczajc
w to Raphaela. Jia zacza i korytarzem. Mia drewniane ciany o bladym kolorze i
ostrym zapachu wieo citego drewna. To musiaa by ta cz Gard, ktra zostaa
odbudowana po miertelnej Wojnie. Clary bya zbyt zmczona, by zauway to zeszej
nocy. Na cianach, w rwnych odstpach, wyryto runy anielskiej mocy. Kada byszczaa
jasnym wiatem, owietlajc korytarz bez okien.
Co masz na myli mwic, e nie udao wam si z nimi skontaktowa? zapytaa Clary,
biegnc za Ji. Simon i Jace szli za nimi. Korytarz zakrca, prowadzc gbiej do serca Gard.
Clary syszaa tpy szum, jakby dwik oceanu, tu przed nimi.
Ani Luke, ani twoja matka nie wrcili ze swojej wizyty na dworze faerie. Konsul
zatrzymaa si w duym przedpokoju. Wypeniao go naturalne wiato, wpadajce przez
okna zrobione z kwadratw zwykego i kolorowego sza. Przed nimi znajdoway si
podwjne drzwi, oznaczone tryptykiem Anioa i jego Darw.
Nie rozumiem powiedziaa Clary, podnoszc gos. Wic nadal tam s? U Meliorna?
Jia potrzsna gow.
Dom jest pusty.
Ale Co z Meliornem, co z Magnusem?
Na razie nic nie jest pewne odpara Jia. Nikogo nie ma w domu, nikt te nie odpowiada
na nasze wiadomoci. Patrick przeszukuje miasto z grup stranikw.
Czy w domu bya krew? zapyta Jace. lady walki, cokolwiek?
Jia znw potrzsna gow.
Nie. Jedzenie nadal byo na stole. To tak jakby rozpynli si w powietrzu.
To nie wszystko, prawda? domylia si Clary. Zgaduj po wyrazie twojej twarzy, e jest
co wicej.
Jia nie odpowiedziaa, tylko otworzya drzwi do pokoju Konsula. Z wntrza wydosta si
haas. By to ten dwik niczym szum oceanu, ktry Clary syszaa wczeniej. Pospieszya za
Konsulem i zatrzymaa si w przejciu, wahajc si.
Pokj Rady, tak spokojny jeszcze kilka dni temu, peen by wrzeszczcych Nocnych owcw.
Wszyscy stali niektrzy w grupach, inni samotnie. Wikszo grup si kcia. Clary nie
rozpoznawaa sw, ale widziaa zdenerwowane gesty. Jej oczy szukay znajomych twarzy
nie byo tu Lukea ani Jocelyn, ale byli Lightwoodowie, Robert w szatach Inkwizytora obok
Maryse; byy te Aline i Helen, jak rwnie grupka dzieci Blackthornw.
Na dole, w samym rodku amfiteatru znajdoway si cztery rzebione, drewniane miejsca
Podziemnych, ustawione w pkolu wok pulpitu. Byy puste, a na pododze przed nimi
namalowano jedno sowo, nabazgrano je kolawo czym, co przypominao zot farb:
Veni. ShadowhuntersTranslateTeam
Jace przeszed obok Clary i wszed do pokoju. Jego ramiona napiy si, gdy spojrza na
nabazgrane sowo.
To posoka powiedzia. Anielska krew.
Clary przypomniaa sobie bibliotek w Instytucie, podog lisk od krwi i pira, anielskie
puste koci.
Erchomai.
Nadchodz.
A teraz jedno sowo: Veni.
Przyszedem.
Druga wiadomo. Och, Sebastian by zajty. Gupia, pomylaa, bya gupia, mylc, e
przyszed tylko po ni i nie byo to czci czego wikszego, e nie chcia wicej wicej
zniszczenia, wicej przeraenia, wicej wstrzsu. Pomylaa o jego umieszku, gdy
wspomniaa bitw przy Cytadeli. Oczywicie, to byo co wicej ni tylko atak; to byo zajcie
ich czym innym. Odwrcenie uwagi Nefilim od Alicante, sprawienie, by szukali go i jego
Mrocznych na caym wiecie, zajcie ich rannymi i martwymi. A w midzyczasie Sebastian
znalaz sposb, by znale si w samym sercu Gard i pomalowa podog krwi.
Niedaleko podwyszenia znajdowaa si grupa Cichych Braci ubranych w swoje
pergaminowe szaty, z twarzami ukrytymi pod kapturami. Przypominajc sobie co, Clary
odwrcia si do Jacea.
Brat Zachariasz Nie miaam jeszcze szansy zapyta ci, czy wszystko z nim w porzdku.
Jace wpatrywa si zmartwiony w napis na podwyszeniu.
Widziaem go w Basilias. Wszystko z nim w porzdku. Jest teraz inny.
To dobra zmiana?
Ludzka zmiana odpar Jace i zanim Clary zdya zapyta, co ma na myli, usyszaa, jak
kto woa jej imi.
Zauwaya rk wystajc z tumu w samym rodku pokoju, ktra machaa do niej
gorczkowo. Isabelle. Staa z Alekiem niedaleko swoich rodzicw. Clary usyszaa Ji,
woajc za ni, ale ju przepychaa si przez tum z Jacem i Simonem. Czua ciekawskie
spojrzenia kierowane w jej stron. Przecie wszyscy wiedzieli, kim jest. Kim oni wszyscy s.
Crka Valentinea, jego adoptowany syn i Chodzcy za Dnia.
Clary! zawoaa Isabelle, gdy Clary, Jace i Simon uwolnili si od gapiw i prawie wpadli
na rodzestwo Lightwoodw, ktre zdoao zaatwi sobie troch miejsca porodku tumu.
Isabelle rzucia zdenerwowane spojrzenie Simonowi, zanim przytulia Jacea i Clary. Gdy
tylko pucia Jacea, Alec pocign go za rkaw i przytrzyma, a jego knykcie zbielay. Jace
wyglda na zaskoczonego, ale nic nie powiedzia.
To prawda? zapytaa Isabelle Clary. Sebastian by wczoraj w twoim domu?
W domu Amatis, tak Skd wiesz? chciaa wiedzie Clary.
Nasz ojciec jest Inkwizytorem; oczywicie, e wiemy wyjani Alec. Plotki o Sebastianie
w miecie to jedyne, o czym ludzie rozmawial,i zanim otworzono pokj Rady i zobaczono
to.
To prawda potwierdzi Simon. Konsul pytaa mnie o to, kiedy mnie obudzia. Jakbym
cokolwiek wiedzia. Wszystko przespaem doda, gdy Isabelle rzucia mu pytajce
spojrzenie.
Czy Konsul powiedziaa cokolwiek o tym? zapyta Alec, pokazujc ramieniem w stron
sceny. Albo Sebastian?
Nie odpara Clary. Sebastian nie bardzo dzieli si swoimi planami.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
swojej stronie. Patrzc na liczby, gdybymy teraz wysali wszystkich Nocnych owcw i
zaatakowali jego siy, to by przegra.
Wic musimy zaatakowa go jak najszybciej, zanim przemieni innych Nocnych owcw
stwierdzia Diana Wrayburn.
Nie moesz walczy przeciwko ukrytemu przeciwnikowi odpara Konsul. Nasze prby
namierzenia go wci s bezowocne podniosa gos. Aktualny plan Sebastiana
Morgensterna to wabienie nas w maych liczbach. Potrzebuje, bymy wysyali ludzi tropi
demony lub tropi jego. Musimy zosta razem tu, w Idrisie, gdzie nie moe si z nami
skonfrontowa. Jeli si rozdzielimy, jeli zostawimy nasze rodzinne ziemie, wtedy
przegramy.
Przeczeka nas odezwaa si blondwosa Nocna owczyni z Konklawe z Kopenhagi.
Musimy wierzy, e nie jest a tak cierpliwy odpara Jia. Musimy zaoy, e zaatakuje, a
kiedy to zrobi, nasze przewaajce siy go pokonaj.
Musimy rozway wicej ni tylko cierpliwo powiedzia Balogh. Zostawilimy nasze
Instytuty, przyjechalimy tutaj, wierzc, e wrcimy, gdy tylko Rada spotka si z
reprezentantami Podziemnych. Kto bdzie ochrania wiat, jeli nas nie bdzie? Mamy
obowizki, i to takie nadane nam przez Niebo, i musimy chroni wiat, zabija demony. Nie
moemy robi tego z Idrisu.
Strae s w penej gotowoci powiedzia Robert. Wyspa Wrangel si przepracowuje. A
zwaajc na nasz wspprac z Podziemnymi, musimy ufa, e dotrzymaj Przymierza.
Wanie to mielimy przedyskutowa dzisiaj na Radzie
Powodzenia przerwaa mu Josiane Pontmercy biorc pod uwag, e reprezentanci
Podziemnych zaginli.
Zaginli. Sowo wpado w cisz jak kamie w wod, wysyajc fal przez cay pokj (okay, to
zdanie po polsku chyba nie ma sensu, albo ja nie znalazam jakiego idiomu). Clary poczua,
jak Alec sztywnieje. Nie dopuszczaa do siebie tej myli, nie wierzya, e naprawd zniknli.
Wci sobie powtarzaa, e to tylko jedna ze sztuczek Sebastiana. Okrutna sztuczka, ale tylko
sztuczka.
Nie wiemy tego! zaprotestowaa Jia. Stranicy szukaj
Sebastian napisa na pododze tu przed ich siedzeniami! wykrzykn mczyzna z
obandaowanym ramieniem. By on gow meksykaskiego Instytutu i bra udzia w bitwie
w Cytadeli. Clary wydawao si, e ma na nazwisko Rosales. Veni. Przyszedem. Najpierw
wysa nam wiadomo mierci anioa w Nowym Jorku, a teraz uderza na nas w samym
sercu Gard
Ale nie uderzy na nas przerwaa mu Diana. Uderzy na reprezentantw Podziemnych.
Uderzy na naszych sojusznikw, to tak jak uderzy na nas zawoaa Maryse. S
czonkami Rady i przysuguj im te same przywileje.
Nawet nie wiemy co si z nimi stao! wykrzykn kto z tumu. Moliwe, e wszystko z
nimi w porzdku
A wic gdzie s? odkrzykn Alec i nawet Jace wyglda na zaskoczonego jego
podniesionym gosem. Alec patrzy gniewnie, jego niebieskie oczy pociemniay i Clary nagle
przypomniaa sobie rozgniewanego chopca, ktrego spotkaa w Instytucie tak dawno temu.
Czy ktokolwiek prbowa ich wytropi?
Prbowalimy powiedziaa Jia. Nie zadziaao. Nie kadego z nich da si wytropi. Nie
moesz na przykad wytropi czarownika lub zmarego Jia zaniemwia. Stranik Clave
bez ostrzeenia podszed do niej i j przytrzyma. ShadowhuntersTranslateTeam
Zgromadzeni krzyknli, gdy szarpn j do tyu i przyoy jej dugi, srebrny sztylet do
garda.
Nefilim! wykrzykn, a kaptur zsun mu si z gowy, ukazujc puste oczy i wijce si,
nieznane Znaki Mrocznych. Tum krzykn goniej, ale szybko umilk, gdy stranik zanurzy
ostrze gbiej w gardo Jii. Trysna krew, widoczna nawet z daleka. Nefilim! krzykn
mczyzna ponownie. Umys Clary prbowa go gdzie umiejscowi wydawa si on
dziwnie znajomy. By wysoki, mia brzowe wosy i okoo czterdziestu lat oraz mocno
uminione ramiona, na ktrych odznaczay si yy, gdy prbowa utrzyma Ji
nieruchomo. Zostacie na swoich miejscach! Nie podchodcie albo Konsul zginie!
Aline krzykna. Helen przytrzymaa j, powstrzymujc przed wybiegniciem wprzd. Za
nimi dzieci Blackthornw zgromadziy si wok Juliana, ktry trzyma swojego
najmodszego brata; Drusilla przytulia twarz do jego ramienia. Emma, z wosami
janiejcymi nawet z daleka, staa, trzymajc Cortan i ochraniajc reszt.
To Matthias Gonzales powiedzia Alec zaskoczony. By gow Instytutu w Buenos
Aires
Cisza! rykn mczyzna trzymajcy Ji, Matthias, i zapada ona, niezrczna. Wikszo
Nocnych owcw staa, jak Jace i Alec, z rkoma prawie na broni. Isabelle trzymaa trzon
swojego bicza. Wysuchajcie mnie, Nocni owcy! krzykn Matthias, jego oczy byszczay
fanatycznie. Wysuchajcie mnie, jako e byem kiedy jednym z was. lepo podaem za
zasadami Clave, przekonany o bezpieczestwie, jakie zapewnia mi Idris, broniony wiatem
Anioa! Ale tu nie jest bezpiecznie! Przesun podbrdek w bok, wskazujc nagryzmolone
sowo na pododze. Nikt nie jest bezpieczny, nawet posacy Nieba! Nawet tu siga potga
Piekielnego Kielicha i osoby, ktra go posiada!
Przez tum przeszed pomruk niedowierzania. Robert Lightwood wystpi na przd, jego
zaniepokojona twarz spojrzaa na Ji i ostrze przy jej gardle.
Czego on chce? zapyta. Syn Valentinea. Czego od nas chce?
Och, on chce bardzo wielu rzeczy odpar Mroczny. Ale aktualnie zadowoli go prezent w
postaci jego siostry i adoptowanego brata. Dajcie mu Clariss Morgenstern i Jaca
Lightwooda, a unikniecie katastrofy.
Clary usyszaa, jak Jace wciga powietrze. Spojrzaa na niego spanikowana; czua na sobie
spojrzenie caej sali i poczua, jak si rozpuszcza niczym sl w wodzie.
Jestemy Nefilim powiedzia Robert chodno. Nie wydajemy swoich. On dobrze o tym
wie.
My, z Piekielnego Kielicha, mamy w swoim posiadaniu piciu waszych sprzymierzecw
pada odpowied. Faerie Meliorna, Dziecko Nocy Raphaela Santiago, Dziecko Ksiyca
Lukea Garrowaya, Nefilim Jocelyn Morgenstern i Dziecko Lilith Magnusa Banea. Jeli nie
dacie nam Clarissy i Jonathana, zostan zabici elazem, srebrem, ogniem i jarzbin. A kiedy
wasi Podziemni sojusznicy dowiedz si, e powicilicie ich reprezentantw, poniewa nie
chcielicie odda kogo od siebie, odwrc si od was. Docz do nas i wtedy bdziecie
walczy nie tylko z tymi, ktrzy dzier Piekielny Kielich, ale rwnie z Podziemnymi.
Clary zaczo krci si w gowie tak mocno, e omal nie zemdlaa. Wiedziaa oczywicie e
wiedziaa, a cho nie bya pewna, nie powinna tego lekceway, e jej matka, Luke i Magnus
byli w niebezpieczestwie ale usysze i przekona si o tym, to zupenie co innego.
Zacza si trz, w gowie w kko powtarzaa te same sowa: Mamo, Luke, prosz, bdcie
cali, prosz. Niech Magnus te bdzie cay, dla Aleka. Prosz.
W gowie usyszaa te gos Isabelle mwicy, e Sebastian nie da rady walczy zarwno z
nimi, jak i z Podziemnymi. Ale znalaz niezy sposb, by obrci to przeciwko
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Wiesz co mam na myli odpowiedzia Jace. Jakie znaczenie ma to, czy umrzemy teraz
czy pniej
Nie moecie wygra wpad mu w sowo Matthias ale moecie przetrwa. Moecie
wybra i przemieni si przez Piekielni Kielich; zostaniecie onierzami Porannej Gwiazdy i
bdziecie wada wiatem z Jonathanem Morgensternem jako swoim przywdc. Moecie
te pozosta dziemi Raziela, jeli zostaniecie w Idrisie. Jego granice zostan
zapiecztowanie i odcite od wiata, ktry bdzie nalea do nas. Moecie zachowa te
ziemie, ofiarowane wam przez Anioa, i pozostajc w ich granicach bdziecie bezpieczni. To
moemy wam obieca.
Jace spojrza na niego.
Obietnice Sebastiana nic nie znacz.
Jego obietnice to wszystko, co macie odpar Matthias. Zachowajcie swoje przymierze z
Podziemnymi, pozostacie w granicach Idrisu, a przetrwacie. Ale ta oferta jest wana tylko,
jeli z wasnej woli oddacie si memu panu. Zarwno ty, jak i Clarissa. Bez negocjacji.
Clary rozejrzaa si powoli po pokoju. Jedni z Nefilim byli zaniepokojeni, inni przeraeni,
jeszcze inni peni gniewu. A niektrzy kalkulowali. Pamitaa dzie, gdy staa w Sali Anioa
przed tymi samymi ludmi i pokazywaa im run Przywizania, dziki ktrej mogli wygra
wojn. Wtedy byli jej wdziczni. Ale to bya rwnie ta sama Rada, ktra gosowaa za
przerwaniem poszukiwa Jacea, gdy Sebastian go porwa, poniewa ycie jednego chopca
nie byo warte takiego powicenia.
Zwaszcza, e tym chopcem by adoptowany syn Valentinea.
Mylaa kiedy, e na wiecie s dobrzy i li ludzie, e bya jasna i ciemna strona, ale ju tak
nie uwaaa. Widziaa zo w swoim bracie i ojcu, zo, ktre narodzio si z dobrych intencji, i
zo, ktre byo czystym pragnieniem wadzy. Ale w dobru nie byo bezpieczestwa: cnoty
mogy ci jak noe, a w niebiaski ogie olepia.
Odsuna si od Aleka i Isabelle, ale poczua, jak Simon chwyta j za rami. Odwrcia si do
niego i potrzsna gow. Musz to zrobi.
Jego ciemne oczy spojrzay na ni bagalnie.
Nie wyszepta.
Powiedzia, e chce nas obu odszeptaa. Jeli Jace pjdzie do Sebastiana beze mnie, to
Sebastian go zabije.
I tak zabije was obu Isabelle prawie krzyczaa z frustracji. Nie moesz i, Jace zreszt
te nie Jace!
Jace odwrci si i spojrza na nich. Clary zauwaya, e jego wyraz twarzy si zmieni, gdy
zrozumia, e chce do niego doczy. Potrzsn gow i uoy usta w jedno sowo: Nie.
Daj nam troch czasu! zawoa Robert Lightwood. Przynajmniej tyle, bymy mogli
przeprowadzi gosowanie.
Matthias zdj n z garda Jii i trzyma go w grze; drugim ramieniem otoczy j i chwyci
przd jej szat. Unis n do sufitu i iskry poleciay, gdy wykona ten gest.
Czas prychn. Dlaczego Sebastian miaby wam go da?
Ostry dwik przeci powietrze. Clary zobaczya, jak koo niej przelatuje co jasnego i
usyszaa dwik zderzajcego si metalu, gdy strzaa uderzya w n nad gow Jii i
uwolnia go z ucisku Matthiasa. Clary odwrcia gow i zobaczya Aleka z uniesionym
ukiem, ktrego ciciwa nadal wibrowaa.
Matthias rykn i zatoczy si, jego rka krwawia. Jia rzucia si do tyu, a on zanurkowa po
swoje ostrze. Clary usyszaa, jak Jace krzyczy Nakir!. Wyj seraficki n, ktry mia
przypity do pasa, a jego wiato rozwietlio korytarz.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
wczeniej Clave nie miao problemu z omawianiem czyjego losu bez udziau osoby
zainteresowanej.
Sebastian mwi, e ich nie skrzywdzi powiedziaa Jia.
Jego sowo nic nie znaczy wykrzykna Isabelle. On kamie. I to, e przysiga na Anioa,
niczemu nie dowodzi, poniewa jego nie obchodzi Anio. On suy Lilith, jeli w ogle mona
powiedzie, e komukolwiek.
Drzwi si otworzyy i do rodka weszli Alec z Jacem. Wczeniej sturlali si po kilku schodach
i najgorsze obraenia odnis Jace rozdarcie na wardze i skrcony lub zwichnity
nadgarstek. Teraz wyglda ju normalnie; prbowa umiechn si do Clary, ale jego oczy
byy ponure.
Musisz zrozumie, jak Clave na to spojrzy powiedziaa Jia. Walczya z Sebastianem w
Burren. Powiedziano im, co si stao, ale a do ataku na Cytadel nie widzieli rnicy midzy
Mrocznymi a Nocnymi owcami. Na wiecie nie byo silniejszych wojownikw od Nefilim.
Teraz s.
Zaatakowa Cytadel, by zdoby informacje wtrci Jace. Chcia wiedzie, do czego
zdolni s Nefilim; nie tylko grupka, ktra akurat bya w Burren, ale wojownicy wysani przez
Clave. Chcia wiedzie, jak wygldamy przeciwko jego siom.
Mierzy nasze rodki dodaa Clary. Porwnywa nasze siy.
Jia spojrzaa na ni.
Mene mene tekel upharsin powiedziaa mikko.
Miaa racj mwic, e Sebastian nie chce bra udziau w wielkiej bitwie stwierdzi Jace.
Chce walczy z maymi siami, eby mc przemieni garstk Nefilim. Doda ich do swoich
si. I zostanie w Idrisie, by przenie walk tutaj i zniszczy go w Alicante, mogoby
zadziaa. Jednak teraz, gdy ma reprezentantw Podziemnych, pozostanie tutaj nic nam nie
da. Bez naszej opieki, z Podziemnymi odwracajcymi si przeciwko nam, Przymierze si
rozpadnie. wiat si rozpadnie.
Spojrzenie Jii powdrowao ku Simonowi.
Co ty na to, Podziemny? Czy Matthias mia racj? Jeli nie wykupimy zakadnikw
Sebastiana, to bdziemy naraeni na wojn z Podziemnymi?
Simon wyglda na zaskoczonego, e zadano mu tak oficjalne pytanie. wiadomie czy nie,
jego rka powdrowaa do medalionu Jordana, ktry wisia na jego szyi; trzyma go mwic.
Uwaam zacz niechtnie. e jest na wiecie troch Podziemnych, ktrzy byliby
rozsdni, ale wampiry do nich nie nale. Ju wierz, e Nefilim wyznaczyli ma nagrod za
ich ycie. Czarownicy Potrzsn gow. Nie bardzo rozumiem czarownikw. Albo
faerie. To znaczy, Krlowa Jasnego Dworu wydaje si myle tylko osobie. Pomoga
Sebastianowi z tym. Podnis rk, na ktrej zalni piercie.
Tu raczej nie chodzio o pomoc Sebastianowi, tylko o jej niezaspokojon dz, by wiedzie
wszystko powiedzia Robert. To prawda, szpiegowaa ci, ale wtedy nie uwaalimy
Sebastiana za naszego wroga. Poza tym, Meliorn przysig, e lojalno Baniowego Ludu
naley do nas, nie do Sebastiana, a faerie nie potrafi kama.
Simon wzruszy ramionami.
W kadym bd razie, chodzi mi o to, e nie rozumiem sposobu ich mylenia. Ale wilkoaki
kochaj Lukea. Bd chcieli go odzyska.
By kiedy Nocnym owc zacz Robert.
To pogarsza spraw przerwa mu Simon, ale nie by to Simon, stary przyjaciel Clary,
tylko kto inny, kto zna polityk Podziemnych. Widz, w jaki sposb Nefilim traktuj
Podziemnych, ktrzy byli kiedy Nocnymi owcami, jakby wci wierzyli, e krew
Podziemnych jest skaona. Magnus powiedzia mi kiedy o obiedzie, na ktry by
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozlego si pukanie i do rodka weszo dwch Cichych Braci, ktrych szaty wyglday w
magicznym wietle jak pergamin.
Brat Enoch powiedzia Patrick w gecie pozdrowienia. I
Brat Zachariasz powiedzia drugi, zdejmujc kaptur.
Mimo sw Jacea w pokoju Rady, zobaczenie Brata Zachariasza jako czowieka byo
niemaym szokiem. Ledwo dao si go rozpozna, tylko ciemne runy przy kociach
policzkowych wskazyway na to, kim kiedy by. By smuky i wysoki, mia delikatnym i
bardzo ludzki ksztat twarzy. Wyglda najwyej na dwadziecia lat.
Czy to zacza Isabelle zdumionym gosem Brat Zachariasz? Kiedy on sta si
przystojny?
Isabelle! wyszeptaa Clary, ale Brat Zachariasz albo tego nie usysza, albo by bardzo
powcigliwy. Popatrzy na Ji, a potem, ku zaskoczeniu Clary, odezwa si w jzyku, ktrego
nie znaa.
Usta Jii zadray, a potem zacisna je mocno. Odwrcia si do pozostaych.
Amalric Kriegsmesser nie yje powiedziaa.
Przypomnienie sobie, kim on by, zajo Clary kilka sekund: Mroczny zapany w Berlinie i
przyprowadzony do Basilias, podczas gdy Cisi Bracia szukali lekarstwa.
Nic, czego prbowalimy, nie podziaao powiedzia Brat Zachariasz. Jego gos by
harmonijny. Brzmia brytyjsko, pomylaa Clary; wczeniej syszaa jego gos jedynie w
gowie, a telepatyczne porozumiewanie si widocznie pozbawiao akcentu. adne zaklcie,
adna mikstura. W kocu dalimy mu napi si z Kielicha Anioa.
To go zniszczyo, odezwa si Brat Enoch. mier bya natychmiastowa.
Ciao Amalrica musi zosta wysane przez Portal do czarownikw w Spiralnym Labiryncie
w celu bada powiedziaa Jia. By moe, jeli bdziemy dziaa wystarczajco szybko,
ona Oni dowiedz si czego z jego mierci. Znajd wskazwk, ktra pomoe stworzy
lekarstwo.
Jego biedna rodzina jkna Maryse. Nawet nie zobacz, jak go pal i chowaj w Cichym
Miecie.
On ju nie jest Nefilim powiedzia Patrick. Gdyby mia zosta pochowany, zrobilibymy
to na rozstaju drg w Lesie Brocelind.
Tak jak moj matk odezwa si Jace. Bo si zabia. Kryminalici, samobjcy i potwory
chowani s w miejscu, gdzie wszystkie drogi si spotykaj, prawda?
Jego gos sarkastyczny, Clary wiedziaa, e ten ton ukrywa gniew lub bl; chciaa przysun
si bliej niego, ale pokj by peen ludzi.
Nie zawsze przemwi Brat Zachariasz mikko. Jeden z modych Longfordw bra
udzia w bitwie w Cytadeli. Musia zabi swojego parabatai, ktry zosta przemieniony przez
Sebastiana. Po tym odwrci miecz do siebie i podci sobie nadgarstki. Zostanie spalony
dzisiaj, razem z reszt zmarych, honorowo.
Clary przypomniaa sobie modego mczyzn, ktrego widziaa w Cytadeli, stojcego nad
zmarym Nocnym owc w czerwonym stroju, i paczcego, podczas gdy wok niego szalaa
bitwa. Zastanawiaa si, czy powinna bya si zatrzyma, porozmawia z nim, czy to by
pomogo, czy moga co zrobi.
Jace wyglda, jakby mia zaraz zwymiotowa.
Dlatego musicie mi pozwoli i za Sebastianem powiedzia. To nie moe si dzia. Te
bitwy, walki z Mrocznymi on znajdzie gorsze rzeczy. Sebastian zawsze znajduje. Bycie
przemienionym jest gorsze ni mier.
Jace rzucia Clary ostro, ale Jace spojrza na ni desperacko, proszc o wstawiennictwo.
Spojrzenie, ktre bagao j, by w niego nie wtpia. Ruszy do przodu i pooy rce na
biurku Konsula. ShadowhuntersTranslateTeam
Wylijcie mnie do niego poprosi Jace. Sprbuj go zabi. Mam niebiaski ogie. To
nasza najlepsza szansa.
To nie problem wysa ci gdziekolwiek powiedziaa Maryse. Nie moemy wysa ci
do niego; nie wiemy, gdzie Sebastian si znajduje. Problemem jest pozwolenie mu, by ci
zabra.
A wic pozwlcie mu
Wykluczone Brat Zachariasz wyglda powanie i Clary przypomniaa sobie, co kiedy jej
powiedzia: Jeli trafi mi si okazja uratowania ostatniego Herondalea, uznam to za
waniejsze ni lojalno, ktr jestem winien Clave. Jasie Herondale zacz Clave moe
wybra, by wysucha Sebastiana lub przeciwstawi si mu. W obu wypadkach nie moemy
mu ci odda, bo tego wanie oczekuje. Musimy go zaskoczy. Inaczej dostarczamy mu
jedyn bro, ktrej si obawia.
Masz inne propozycje? zapytaa Jia. Wyposzymy go? Uyjemy Jacea i Clary, by go
zapa?
Nie moecie uy ich jako przynty! zaprotestowaa Isabelle.
Moe moglibymy odseparowa go od jego oddziaw? zasugerowaa Maryse.
Nie da si oszuka Sebastiana powiedziaa Clary wykoczona. On nie dba o powody czy
wymwki. Jest tylko on i to, czego chce, a jeli staniesz pomidzy nimi, zniszczy ci.
Jia pochylia si nad stoem.
Moe uda nam si przekona go, e chce czego innego. Czy jest co, czego moglibymy
uy jako karty przetargowej?
Nie wyszeptaa Clary. Nie ma nic. Sebastian jest
Ale jak wytumaczy, jaki jest jej brat? Jak wyjani wpatrywanie si w ciemne serce czarnej
dziury?
Wyobra sobie, e jeste ostatnim Nocnym owc na Ziemi, wyobra sobie, e caa twoja
rodzina, wszyscy przyjaciele s martwi, wyobra sobie, e nie ma na wiecie nikogo, kto wierzy
w to, czym jeste. Wyobra sobie, e bdziesz na ziemi miliardy lat po tym, jak soce zabierze
cae ycie, wyobra sobie, jak bagasz o chocia jedn yjc istot, ktra oddychaaby razem z
tob, ale nie ma nic, tylko rzeki ognia i py. Wyobra sobie bycie tak samotnym, a potem
wyobra sobie, e jest tylko jeden sposb, by to naprawi. Teraz wyobra sobie, co by zrobi,
by to si stao.
Nie. On nie zmieni zdania. Nigdy.
Szmer gosw przeszed przez pokj. Jia klasna w rce, proszc o cisz.
Wystarczy! krzykna. Ustawmy si w okrgu. Nadszed czas, by Clave
przedyskutowao sytuacj z Rad.
Jeli mog co zaproponowa Zamylone, przykryte ciemnymi rzsami, oczy Brata
Zachariasza obeszy pokj, a w kocu spoczy na Jii. Pogrzeb polegych w Cytadeli
niedugo si zacznie. Zarwno ty Konsulu, jak i ty, Inkwizytorze, powinnicie tam by.
Sugeruj, by Clary i Jace pozostali w domu Inkwizytora, biorc pod uwag walk, ktra toczy
si dookoa nich. A zebranie Rady powinno odby si po pogrzebie.
Mamy prawo by na tym spotkaniu odezwaa si Clary. Decyzja nas obchodzi. To
dotyczy nas.
Zostaniecie wezwani rzeka Jia; jej spojrzenie nie zatrzymao si na Clary ani Jasie,
omioto Roberta, Maryse, Brata Enocha i Zachariasza. Do tego czasu odpoczywajcie.
Bdziecie potrzebowa energii. To bdzie duga noc. ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 12
Czarny dla polujcych w nocy; Dla zmarych i aobnikw biel. Dla panny modej zoto I czerwie, by zdj z niej ze.
Jedwabiu biel na pochwek I bkit na powrt z "gdzie". Pomie na cze Nefilim I eby zniszczy nasz grzech. Szaro dla
wiedzy tajemnej, Dla wiecznie modych ecru. Victorii marsz lni szafranem, Ziele osuszy serc zy. Srebrem z daleka lni
wiee, Proste i dumne na wskro, ShadowhuntersTranslateTeam
1 Rymowank
Dla wiecznie modych ecru. Brat Enoch, w szacie tego koloru, przechadza si w t i z
powrotem wzdu rzdu stosw. Nocni owcy stali, klczeli lub rzucali w pomaraczowe
pomienie garci biaych kwiatw z Alicante, ktre rosy nawet zim.
Konsulu. Gos, ktry odezwa si nad jej ramieniem, by cichy. Odwrcia si i zobaczya
Brata Zachariasza a przynajmniej chopaka, ktry niegdy by Bratem Zachariaszem
ktry sta za ni. Brat Enoch powiedzia, e chciaa mnie pani widzie.
Bracie Zachariaszu zacza, a potem urwaa. Czy jest jakie inne imi, ktrym wolaby
by nazywany? Imi, ktre nosie przed zostaniem Cichym Bratem?
Zachariasz bdzie na razie w porzdku powiedzia. Nie jestem jeszcze gotw na
powrt do wczeniejszego imienia.
Syszaam rzeka i przerwaa, bo nastpna cz bya nieco dziwna e jeden z
czarownikw Spiralnego Labiryntu, Teresa Gray, jest kim, kogo znae i o kogo troszczye
si w swym miertelnym yciu. A dla kogo, kto by Cichym Bratem tak dugo jak ty, to musi
by do rzadka sprawa.
Jest wszystkim, co mi pozostao z tamtych czasw wyzna Zachariasz. Ona i Magnus.
auj, e z nim nie porozmawiaem, zanim on
Chciaby uda si do Spiralnego Labiryntu? wtrcia Jia.
Zachariasz spojrza na ni z zaskoczeniem. Wyglda na kogo w tym samym wieku, co jej
crka, pomylaa Jia, jego rzsy byy niemoliwie dugie, a oczy mode i stare jednoczenie.
Wypuszcza mnie pani z Alicante? Czy wszyscy wojownicy nie s potrzebni?
Suye Clave przez ponad sto trzydzieci lat. Nie moemy prosi o wicej.
Obejrza si na stosy, na czarny dym barwicy powietrze.
Jak wiele wiedz w Spiralnym Labiryncie? O atakach na Instytuty, Cytadel,
reprezentantw? Oni studiuj wiedz odpara Jia. Nie s wojownikami czy politykami.
Wiedz o tym, co wydarzyo si w Burren. Omwilimy magi Sebastiana, moliwe leki dla
Mrocznych, sposoby na wzmocnienie zabezpiecze. Nie pytali o nic poza tym
A pani im nie mwia dokoczy Zachariasz. Wic nie wiedz o Cytadeli, o
reprezentantach?
Jia spowaniaa.
Przypuszczam, e powiesz, e powinnam im powiedzie.
Nie odpar. Trzyma rce w kieszeniach; jego oddech by widoczny w chodnym, czystym
powietrzu. Nie powiem.
Stali obok siebie, pord niegu i milczenia, do czasu, gdy ku jej zaskoczeniu odezwa si
ponownie:
Nie udam si do Spiralnego Labiryntu. Zostan w Idrisie.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Pozwl mi to zrobi rzucia szorstko i przeja pasma wosw Clary, z wpraw pracujc
nad lokami.
Clary zamkna oczy i pozwolia sobie zatraci si na chwil w uczuciu towarzyszcym temu,
gdy kto si ni opiekuje. Gdy bya ma dziewczynk, mama zaplataa jej wosy kadego
ranka, zanim Simon wpad po ni w drodze do szkoy. Pamitaa, e mia w zwyczaju
odwizywa jej wstki, gdy rysowaa, chowa je w rnych miejscach w jej kieszeniach
albo plecaku i czeka, a to zauway i rzuci w niego owkiem.
Czasem nie mona byo uwierzy, e jej ycie byo kiedy tak zwyczajne.
Hej odezwaa si Isabelle, trcajc j. Wszystko w porzdku?
Nic mi nie jest odpowiedziaa Clary. Wszystko jest w porzdku.
Clary. Poczua do Isabelle na swojej doni, powoli rozprostowujc jej palce. Jej do
bya mokra. Clary uwiadomia sobie, e tak mocno ciskaa jedn ze spinek Isabelle, e jej
koniec wbi si jej w skr i krew spywaa jej po nadgarstku.
Ja nie nawet nie pamitam, jak j podniosam bkna bezmylnie.
Wezm j. Isabelle odoya spink. Nie jest w porzdku.
Musi by odpara Clary. Musi. Musz si kontrolowa i nie zaamywa. Dla mojej mamy
i Lukea.
Isabelle wydaa z siebie cichy, wymijajcy dwik. Clary bya wiadoma tego, e stela drugiej
dziewczyny przesuwa si po wierzchu jej doni, a strumyk krwi zanika. Nadal nie czua blu.
Na skraju jej pola widzenia bya jedynie ciemno; ciemno, ktra grozia, e zatrzanie si
za kadym razem, gdy mylaa o swoich rodzicach. Czua si tak, jakby tona, kopic w
brzegi wasnej wiadomoci, by zachowa przytomno i utrzyma si na powierzchni wody.
Isabelle nagle wcigna gwatownie powietrze i odskoczya w ty.
Co si stao? zapytaa Clary.
Widziaam twarz, twarz w oknie
Clary odpia Heosphorosa od pasa i ruszya przez pokj. Isabelle sza tu za ni, odwijajc z
rki srebrnozoty bat. Zamachna si nim w przd, a jego czubek owin si wok klamki
w oknie i otworzy je. Rozleg si pisk i na dywan spada niewielka, skryta w cieniu posta,
ldujc na czworakach.
Bat Isabelle zawrci do jej doni, a ona sama patrzya przed siebie z rzadkim dla niej
zaskoczeniem. Cie na pododze wyprostowa si, ujawniajc niewielk posta odzian w
czer, ubrudzon, blad twarz, i popltane, dugie, jasne wosy, ktre powychodziy z
niedbale zaplecionego warkocza.
Emma? spytaa Clary. ShadowhuntersTranslateTeam
2 Duga
ka najdusza (majca prawie mil dugoci ponad 1,6km) ka we wszystkich amerykaskich parkach
miejskich.
Na obwodzie okrgu, mierzcego okoo dwudziestu stp, stay wilkoaki. Bya tam caa
nowojorska sfora: trzydzieci lub czterdzieci wilkw, modych i starych.
Leila, z ciemnymi wosami cignitymi w kucyk, wkroczya na rodek krgu i klasna w
donie, by cign na siebie ich uwag.
Czonkowie sfory przemwia. Wyzwanie zostao rzucone. Rufus Chastings wyzwa
Bartholomewa Velasqueza na pojedynek o starszestwo i przywdztwo w nowojorskiej
sforze. Tum zacz szemra, a Leila podniosa gos. Od wyniku zaley tymczasowe
przywdztwo pod nieobecno Lukea Garrowaya. Na chwil obecn nie bdzie adnych
dyskusji na temat staego zastpienia Lukea jako przywdcy. Klasna w donie za
plecami. Wystpcie.
Bat wyszed z krgu, a chwil pniej to samo zrobi Rufus. Obaj byli nieodpowiednio
ubrani: w dinsy, koszulki i wysokie buty, a ich ramiona byy wystawione na chodne
powietrze.
Oto zasady pojedynku powiedziaa Leila. Wilk musi pokona wilka bez adnej broni
poza zbami i pazurami. Poniewa jest to pojedynek o przywdztwo, walczycie na mier i
ycie, a nie do pierwszej krwi. Ten, ktry przeyje, zostaje przywdc, a pozostae wilki
przysign mu wieczorem lojalno. Rozumiecie?
Bat skin gow. Wyglda na spitego i zacisn szczki; Rufus si szczerzy, koyszc
rkami przy bokach. Machn rk na sowa Leili.
Wiemy, jak to dziaa, dzieciaku.
Jej wargi zacisny si w cienk lini.
A zatem moecie zaczyna obwiecia, cho cofajc si z powrotem do krgu,
wymamrotaa od nosem Powodzenia, Bat, jednak na tyle gono, by wszyscy j syszeli.
Rufus nie wydawa si tym przejmowa. Nadal si szczerzy, a w chwili, gdy Leila wstpia
do krgu z reszt sfory, skoczy.
Bat odsun si na bok. Rufus by duy i ciki; Bat by lejszy i troch szybszy. Odwrci si
bokiem, ledwo unikajc pazurw Rufusa, i wrci z sierpowym, ktry odrzuci gow Rufusa
w ty. Szybko wykorzysta przewag, obsypujc drugiego wilka ciosami, ktre sprawiy, e
potkn si do tyu; stopa Rufusa przeoraa ziemi, a niski warkot wyrwa si z jego garda.
Zwiesi rce luno po bokach ciaa, zaciskajc pici. Bat obrci si ponownie, uderzajc
Rufusa w rami, gdy ten odwrci si i machn lew rk. Jego pazury byy w peni
wysunite, masywne i poyskujce w wietle ksiyca. Byo jasne, e w jaki sposb je
naostrzy. Kady z nich by jak brzytwa; razem przejechay wzdu klatki piersiowej Bata,
rozcinajc jego koszulk oraz skr. Szkaratna krew pojawia si na ebrach Bata.
ShadowhuntersTranslateTeam
Pierwsza krew zawoaa Leila, a wilki zaczy tupa, powoli, podnoszc lewe nogi i
opuszczajc je na d w regularnym rytmie, tak e ziemia zdawaa si rozbrzmiewa jak
bben.
Rufus wyszczerzy si ponownie i natar na Bata. Bat obrci si i uderzy go, kolejnym
ciosem trafiajc w szczk, przez co do ust Rufusa napyna krew; Rufus odwrci si i
splun czerwieni na traw a potem naciera dalej. Bat cofn si; obnay teraz ky, a jego
oczy stay si matowe i te. Warkn i wyprowadzi kopnicie; Rufus chwyci jego nog i
obrci j, posyajc Bata na ziemi. Potem skoczy za nim, ale drugi wilkoak zdy si
przeturla i Rufus wyldowa w kuckach na ziemi.
Bat dwign si na nogi, ale byo jasne, e traci krew. Posoka spywaa po jego piersi i
wsikaa w brzeg jego dinsw; mia te mokre rce. Machn pazurami; Rufus obrci si,
przyjmujc na rami cios cztery pytkie nacicia. Warczc, chwyci nadgarstek Bata i
wykrci go. Dwik pkajcej koci by gony, a Bat sapn i cofn si.
Rufus rzuci si za nim. Jego ciar wcisn Bata w ziemi, uderzajc jego gow o korze
drzewa. Bat zwiotcza.
Pozostae wilki wci tupay w ziemi. Niektre z nich otwarcie zawodziy, ale aden z nich
nie ruszy naprzd, gdy Rufus usiad na Bacie, jedn rk przyciskajc go pasko do trawy, a
drug podnoszc i wysuwajc mocniej szpony. Zamachn si, by zada zabjczy cios
Przesta. Gos Mai rozbrzmia w parku. Pozostae wilki spojrzay w gr w szoku. Rufus
wyszczerzy si.
Cze, dziewczynko rzuci.
Maia nie poruszya si. Staa w rodku krgu. W jaki sposb przepchna si przez rzd
wilkw tak, e tego nie zauwayy. Miaa na sobie sztruksowe spodnie i dinsow kurtk, a
wosy zwizaa ciasno. Wygldaa surowo, prawie obojtnie.
Chc rzuci wyzwanie rzeka.
Maia odezwaa si Leila. Znasz prawo! Jeli walczysz z wilkiem ze sfory, musisz
walczy sam i w odosobnieniu, eby inni nie brali udziau w sprzeczce, a sfora nie
zmniejszya si przez ktni. Nie moesz przerywa walki.
Rufus ma zamiar zada miertelny cios odpara beznamitnie Maia. Naprawd
uwaasz, e musz odczeka pi minut, by rzuci mu wyzwanie? Zrobi to, jeli Rufus za
bardzo si boi walczy ze mn, gdy Bat nadal oddycha
Rufus z rykiem zeskoczy z bezwadnego ciaa Bata i ruszy w stron Mai. Leila podniosa
gos, spanikowana.
Maia, wyno si std! Gdy pojawi si pierwsza krew, nie moemy przerwa walki
Rufus rzuci si na Mai. Jego szpony rozdary brzeg jej kurtki; Maia opada na kolana i
przeturlaa si, a potem z powrotem podniosa si na kolana, wysuwajc pazury. Serce
walio jej w piersi, falami przepuszczajc przez jej yy zimnogorc krew. Poczua
szczypanie z rozcicia na ramieniu. Pierwsza krew.
Wilkoaki ponownie zaczy tupa, cho tym razem nie byy cicho. Z szeregw dobiegao
mamrotanie i sapanie. Maia staraa si z caej siy, by je zablokowa, zignorowa.
Spostrzega, e Rufus robi krok w jej stron. By cieniem, obrysowanym przez wiato
ksiyca, a ona w tym momencie zobaczya nie tylko jego, ale rwnie
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Mylisz, e to efekt uboczny tego, e uzbrojeni stranicy otaczaj cay dom? zasugerowa
Simon. To znaczy, tak tylko myl.
Jace spojrza na niego z irytacj.
O co chodzi z Przyziemnymi i ich nieodpart potrzeb, by owiadcza rzeczy oczywiste?
zapyta. Pochyli si w przd, wygldajc przez okno. Simon mg troch wyolbrzymia
spraw, ale tylko troch. Ciemne postacie stojce w strategicznych punktach wok domu
Inkwizytora mogy by niewidoczne dla niewprawionego oka, ale nie dla Jacea.
Nie jestem Przyziemnym rzuci Simon zgryliwie. A o co chodzi z Nocnymi owcami i
ich nieodpart potrzeb, by da zabi siebie i wszystkich, o ktrych si troszcz?
Przestacie si kci. Alec opiera si o cian w klasycznej pozycji myliciela, z brod
opart na doni. Stranicy maj nas chroni, a nie wizi w rodku. Spjrz na to z waciwej
perspektywy.
Alecu, znasz mnie od siedmiu lat stwierdzi Jace. Czy ja kiedykolwiek miaem jakie
perspektywy?
Alec spojrza na niego spode ba.
Nadal jeste zy za to, e zniszczyem twj telefon? zapyta Jace. Bo ty zamae mi
nadgarstek, wic powiedziabym, e jestemy kwita.
By skrcony odpar Alec. Nie zamany. Skrcony.
I kto teraz si kci? spyta Simon.
Nie odzywaj si. Alec wskaza na niego z nieokrelonym niesmakiem na twarzy. Za
kadym razem, gdy na ciebie patrz, przypominam sobie, jak wszedem tu i zobaczyem ci
obciskujcego si z moj siostr.
Jace wyprostowa si.
O tym nie syszaem.
Och, daj spokj odpar Simon.
Simonie, ty si czerwienisz zauway Jace. A jeste wampirem i prawie nigdy si nie
czerwienisz, wic to musiao by naprawd pikantne. I dziwne. Czy w jaki perwersyjny
sposb byy w to zamieszane rowery? Odkurzacze? Parasolki?
Due parasolki czy te mae, do drinkw? zapyta Alec.
Czy to ma jakie zacz Jace, a potem urwa, gdy Clary wesza do pokoju wraz z Isabelle,
ktra trzymaa za rk ma dziewczynk. Jace rozpozna j po chwili szoku: Emma
dziewczynka, za ktr Clary wybiega podczas spotkania Rady, by j pocieszy. Ta, ktra
patrzya na niego z ledwie ukrywanym uwielbieniem. Nie, eby mia co przeciwko
uwielbieniu, ale dziwnym byo to, e dziecko nagle wpado w rodek czego, co zaczynao
by nieco niezrczn konwersacj. Clary Czy ty porwaa Emm Carstairs?
Clary spojrzaa na niego z irytacj.
Nie. Sama tu przysza.
Weszam przez jedno z okien poinformowaa usunie Emma. Jak Piotru Pan.
Alec zacz protestowa. Clary uniosa woln rk, by go powstrzyma; drug trzymaa teraz
na ramieniu Emmy. ShadowhuntersTranslateTeam
Wszyscy bdcie przez chwil cicho, okej? poprosia. Racja, nie powinno jej tu by, ale
nie przysza bez powodu. Ma informacj.
To prawda zgodzia si Emma z determinacj. Bya waciwie o gow nisza od Clary, ale
ta wydawaa si przy niej malutka. Emma prawdopodobnie bdzie kiedy wysoka. Jace
prbowa sobie przypomnie jej ojca, Johna Carstairsa by pewien, e widzia go na
spotkaniach Rady, i chyba przypomina sobie wysokiego, jasnowosego mczyzn. A moe
jego wosy byy ciemne? Oczywicie pamita Blackthornw, ale Carstairsowie zatarli si w
jego wspomnieniach.
Clary odpowiedziaa na jego ostre spojrzenie wasnym, ktre mwio: Bd miy. Jace
zamkn usta. Nigdy nie zastanawia si gbiej nad tym, czy lubi dzieci, cho zawsze bawi
si z Maxem. Max by zaskakujcym ekspertem w kwestii strategii jak na tak maego
chopca, a Jace zawsze lubi ukada mu puzzle. Fakt, e Max uwielbia ziemi, po ktrej on
stpa, rwnie mu nie przeszkadza.
Jace pomyla o drewnianym onierzyku, ktrego podarowa Maxowi, i zamkn oczy,
czujc nagy bl. Gdy otworzy je ponownie, Emma na niego patrzya. Nie w sposb, w jaki
patrzya na niego, gdy znalaz j z Clary w Gardzie spojrzeniem, ktre wyraao po czci
zaskoczenie, bycie pod wraeniem i lekki strach, i mwio: Ty jeste Jace Lightwood ale z
lekkim niepokojem. Waciwie ca jej postawa bya mieszank pewnoci siebie, co do ktrej
by cakowicie pewien, e bya udawana, oraz wyranego strachu. Jej rodzice byli martwi,
pomyla, i zmarli kilka dni wczeniej. A on pamita moment, siedem lat temu, gdy sam
stan przed Lightwoodami, wiedzc w gbi serca, e jego ojciec wanie umar, i syszc
gorzki dwik sowa sierota.
Emmo odezwa si tak agodnie, jak tylko potrafi. Jak wesza przez okno?
Wspiam si po dachu odpara, wskazujc okno. To nie byo trudne. Okna na poddaszu
prawie zawsze oznaczaj sypialnie, wic zsunam si do pierwszego z nich i naleao do
Clary. Wzruszya ramionami, jakby to, co zrobia, nie byo ani troch ryzykowne ani
imponujce.
Waciwie to byo moje wtrcia Isabelle, ktra patrzya na Emm tak, jakby ta bya
fascynujcym okazem. Isabelle usiada na kufrze, ktry sta w nogach ka Aleca,
wycigajc przed siebie dugie nogi. Clary mieszka u Lukea.
Emma wygldaa na zdezorientowan.
Nie wiem, gdzie to jest. I wszyscy mwili o tym, e tu jestecie. To dlatego przyszam.
Alec spojrza na Emm z mieszank czuoci i zmartwienia, jak typowy starszy brat.
Nie bj si zacz.
Nie boj si zaprzeczya. Jestem tu, bo potrzebujecie pomocy.
Jace poczu, jak kcik jego ust unosi si wbrew jego woli.
Jakiego rodzaju pomocy? zapyta.
Rozpoznaam dzi mczyzn powiedziaa. Tego, ktry grozi Konsulowi. Przyby z
Sebastianem podczas ataku na Instytut. Przekna lin. To miejsce, o ktrym
powiedzia, e wszyscy w nim zginiemy Edom
To inna nazwa Pieka zauway Alec. To nie jest prawdziwe miejsce, nie musisz si
martwi ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Jacea; potem skin lekko gow i zerkn na Emm. Serce Jacea przyspieszyo; Alec co
znalaz. Co, co mu si nie podobao, sdzc po jego wisielczym nastroju, niemniej jednak
co.
Czy czonkowie Clave, ktrych podsuchaa, wspomnieli co na temat tego, kiedy
zamierzaj podj decyzj o tym, co zrobi? zapyta Emm Jace, czciowo po to, by j
rozproszy, gdy Alec usiad na ku, wsuwajc za siebie ksik.
Emma pokrcia gow.
Gdy wychodziam, nadal si kcili. Wyszam przez okno na najwyszym pitrze. Jules
mwi, ebym tego nie robia, bo mog si zabi, ale ja wiedziaam, e tak si nie stanie.
Jestem dobrym wspinaczem dodaa z odrobin dumy. A on za bardzo si martwi.
Dobrze jest mie ludzi, ktrzy si o ciebie martwi powiedzia Alec. To oznacza, e si
troszcz. Tak rozpoznaje si dobrych przyjaci.
Emma z zaciekawieniem przesuna wzrokiem od Aleca do Jacea.
Martwisz si o niego? spytaa Aleca, zaskoczona, gdy si zamia. Przez cay czas
odpar. Jace zabiby si, zakadajc rano spodnie. Bycie jego parabatai to praca na peny
etat.
Chciaabym mie parabatai wypalia Emma. To kto, kto jest twoj rodzin, ale dlatego,
e chce ni by, a nie dlatego, e musi. Zaczerwienia si, nagle skrpowana. Niewane.
Nie sdz, e ktokolwiek powinien by karany za ch ocalenia ludzi.
To dlatego nam ufasz? zapytaa Clary, wzruszona. Mylisz, e ratujemy ludzi?
Emma wbia w dywan czubki butw, a potem podniosa wzrok.
Wiem o tobie zwrcia si do Jacea, rumienic si. To znaczy, wszyscy o tobie wiedz.
e bye synem Valentinea, ale nim nie bye, bo jeste Jonathanem Herondalem. I nie sdz,
by to znaczyo cokolwiek dla wikszoci ludzi ktrzy nazywaj ci Jacem Lightwoodem
ale dla mojego taty robio to rnic. Syszaam, jak mwi mamie, e myla, e wszyscy
Herondaleowie zniknli, e rodzina wymara, ale ty jeste ostatnim z nich, i gosowa na
spotkaniu Rady, by Clave nadal ci szukao, bo jak powiedzia Carstairsowie s
dunikami Herondalew.
Dlaczego? zainteresowa si Alec. Za co s ich dunikami?
Nie wiem odpara Emma. Ale przyszam tu, bo mj tata by tego chcia, nawet jeli byo
to niebezpieczne.
Jace parskn cichym miechem.
Co mi mwi, e nic sobie nie robisz z niebezpieczestw. Przykucn, a jego oczy znalazy
na si na tym samym poziomie co oczy Emmy. Moesz nam powiedzie co wicej?
Powiedzieli co jeszcze?
Pokrcia gow.
Nie wiedz, gdzie jest Sebastian. Nie wiedz o tym Edomie Wspomniaam o nim, gdy
trzymaam Miecz Anioa, ale sdz, e pomyleli po prostu, e to inna nazwa Pieka. Nie
zapytali, czy uwaam, e to prawdziwe miejsce, wic o tym nie mwiam.
Dziki, e nam powiedziaa. Bardzo nam to pomogo. Powinna ju i doda, tak
agodnie jak tylko mg zanim zauwa, e znikna. Ale od teraz Herondaleowie s
dunikami Carstairsw. Okej? Pamitaj o tym. ShadowhuntersTranslateTeam
Jace wsta, gdy Emma odwrcia si do Clary, ktra skina gow i podprowadzia j do
okna, na ktrym wczeniej siedzia Jace. Clary pochylia si i przytulia dziewczynk, a
potem otworzya zasuw w oknie. Emma wymkna si na zewntrz zwinnie jak mapka.
Wsuna si na gr, a widoczne byy tylko jej zwisajce buty, a chwil pniej rwnie one
znikny. Jace sysza lekkie skrobanie, gdy przesuwaa si po dachwkach, a potem zapada
cisza.
Lubi j odezwaa si w kocu Isabelle. W pewnym sensie przypomina mi Jacea, gdy
by may, uparty i zachowywa si tak, jakby by niemiertelny.
Dwie z tych rzeczy nadal s aktualne przyznaa Clary, zamykajc okno i siadajc na
parapecie. Sdz, e wielkim pytaniem jest to, czy powiemy Jii lub komukolwiek z Rady o
tym, o czym powiedziaa nam Emma.
To zaley stwierdzi Jace. Jia musi przychyli si do tego, czego chce cae Clave; sama
tak powiedziaa. Jeli postanowi, e zamkn nas w klatce do czasu, a przyjdzie po nas
Sebastian c, to cakowicie zaprzepaci kad przewag, jak daje nam ta informacja.
Wic wszystko zaley od tego, czy informacja jest rzeczywicie przydatna zauway
Simon.
Zgadza si odpowiedzia Jace. Alecu, co znalaze?
Alec wycign zza siebie ksik. To bya encyklopedia daemonica; ksiga, ktra znajdowaa
si w bibliotece kadego Nocnego owcy.
Pomylaem, e Edom moe by nazw jednego z krlestw demonw
C, wszyscy teoretyzuj, e Sebastian moe by w innym wymiarze, skoro nie mona go
namierzy powiedziaa Isabelle. Ale demoniczne wymiary s ich miliony, a ludzie nie
mog tak po prostu do nich wej.
Niektre s lepiej znane ni pozostae poinformowa Alec. Biblia i enochiaskie teksty
wymieniaj ich cakiem sporo, zakamuflowanych i podciganych oczywicie pod opowieci i
mity. Edom jest wspominany jako pustkowie Zacz czyta na gos. Potoki Edomu
obrc si w smo, a proch jego w siark; ziemia jego stanie si smo ponc. Nie zaganie
ni w nocy, ni w dzie, jej dym wznosi si bdzie cigle. Kraj pozostanie opustoszay z
pokolenia na pokolenie, po wiek wiekw nikt go nie przemierzy.4 Westchn. I oczywicie
s jeszcze legendy o Lilith i Edomie, ktre mwi, e zostaa tam wygnana i e wada tym
miejscem wraz z demonem Asmodeuszem. To prawdopodobnie dlatego Mroczni mwili o
zoeniu jej w ofierze Marka Blackthorna wanie w Edomie.
4 Ksiga
ShadowhuntersTranslateTeam
stara, dzika magia. Westchn. Znajduje si w Jasnym Dworze i jest strzeona przez
faerie. adna ludzka istota nie postawia stopy na tej ciece od ponad stu lat.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 13
Jace przemieszczasi po pokoju jak kot. Reszta go obserwowaa, Simon z uniesion jedn
brwi.
Nie ma adnego innego sposobu, by si tam dosta? spyta Jace. Moe sprbujemy
Portalem?
Nie jestemy demonami, Jace. Portal dziaa tylko w jednym wymiarze powiedzia Alec.
Wiem o tym, jednak moegdyby Clary poeksperymentowaa z runami...
Ale tego nie zrobi powiedziaa Clary, ochronnym gestemkadc rk na kieszeni, w ktrej
spoczywaa stela. Nie nara was wszystkich na niebezpieczestwo. Przeniosam siebie i
Luke'a,niemal nas przy tym nie zabijajc. Nie zaryzykuj.
Jace wci chodzi; zawsze to robi, gdy myla. Clary o tym wiedziaa, jednak patrzya na
niego z niepokojem. Zaciska i rozlunia pici, mruczc co pod nosem. Wreszcie si
zatrzyma.
Clary powiedzia. Moesz utworzy Portal do Jasnego Dworu?
Tak odpowiedziaa. To mog zrobi... Byam tam, pamitam to. Ale czy bdziemy tam
bezpieczni? Nie zostalimy zaproszeni, a Baniowy Ludek nie lubi obcych na swoim
terytorium.
Nie ma adnego 'my' powiedzia Jace. adne z was nie idzie. Zrobi to sam.
Alec zerwa si na rwne nogi.
Wiedziaem, wiedziaem to cholernie dobrze, ale absolutnie nie. Nie ma mowy.
Jace unis brew. Wydawa si by spokojny, jednak Clary widziaa napicie w
jegoramionachi sposb, w jaki delikatnie unis si na palcach.
Od kiedy mwisz 'cholernie'?
Od kiedy sytuacja cholernietego wymaga.Alec skrzyowa ramiona na piersi. Imylaem,
e bdziemy dyskutowa o tym, czy powiedzie to Clave.
Nie moemy tego zrobi. Nie, jeli zamierzamy dosta si do krainy demonw przez Jasny
Dwr. Poowa Clave moe wej do Dworu; to wygldaoby jak akt agresji na Baniowy
Ludek.
Jednake wystarczy, by nasza pitka si przymilia, a pozwol nam przej? Isabelle
uniosa brew.
Wczeniej zawarlimy umow z Krlow powiedzia Jace. Poszlicie do niej, kiedy ja...
kiedy Sebastian mnie mia.
A ona oszukaa nas, dajc nam piercionki walkietalkie, dziki ktrym moga nas
podsuchiwa odpar Simon. Nie wierz jej, tak jak nie wierz, e mog rzuci soniem
redniej wielkoci.ShadowhuntersTranslateTeam
Nic nie mwiem o ufaniu jej. W tymmomencie zrobi wszystko, co przyniesie jej korzy. Po
prostumusimy sprawi, by za takie co uznaa danienam dostpudo drogi do Edomu.
Nadal jestemy Nocnymi owcami powiedzia Alec. Nadal reprezentujemy Clave.
Cokolwiek zrobimy w Jasnym Dworze, Clave za to odpowie.
Wic uyjemy taktu i sprytu powiedzia Jace. Suchaj, chciabym, eby Clave miao
umow z Krlow, by mie dostp do Jasnego Dworu. Ale nie mamy czasu. Oni Luke i
Jocelyn, i Magnus, i Raphael go nie maj. Sebastian si zbroi, przyspiesza plany, wzrasta
jego pragnienie krwi. Nie wiecie,jaki jest, gdy si taki staje, ale ja tak. Ja wiem.Wzi gboki
oddech. Jego koci policzkowe pokryte byy cienk warstw potu. To dlatego chc zrobi to
sam. Brat Zachariasz powiedzia to do mnie, to ja jestemniebiaskim ogniem. Nie mamy
innego Chwalebnego. Nie moemy przyzwa innego anioa, wykorzystalimy t kart.
Dobrzepowiedziaa Clary ale nawet jeli jeste jedynym rdem niebiaskiego ognia, to
nie oznacza, e powiniene zrobi to sam.
Ona ma racj powiedzia Alec. Wiemy, e niebiaski ogie moe zrani Sebastiana.
Jednak nie wiemy, czy to jedyna rzecz, ktra ma tak moc.
I to zdecydowanie nie oznacza, e jeste jedyn osob, ktra moe zabi otaczajc ci
grup Mrocznych Sebastiana, niezalenie od ich liczby zauwaya Clary. Lub e moesz
bezpiecznie dosta si do Jasnego Dworu na wasn rk, nie wspominajc o jakim
zapomnianym krlestwie demonw, gdzie musisz znale Sebastiana.
Nie moemy go ledzi, bo nie jestemy w tym samym wymiarze powiedzia Jace. Unis
nadgarstek, na ktrym lnia srebrna bransoletka. Kiedy jestem w jego wiecie mog go
ledzi. Robiem to przed...
Mymoemy go ledzi powiedziaa Clary. Jace, to jest co wicej ni znalezienie go; to jest
ogromnezadanie, wiksze ni cokolwiek, co zrobilimy. Tu nie chodzi tylko o zabicie
Sebastiana; chodzi o winiw. To jest misja ratunkowa. Ich ycia na rwni z naszymi jej
gos si zaama.
Jace przesta chodzi po pokoju. Przenosi wzrok z jednego przyjaciela na drugiego, patrzc
niemal bagalnie.
Ja po prostu nie chc, eby co wam si stao.
Tak, my te nie chcemy, eby co nam si stao powiedzia Simon. Ale popatrz
przyszociowo co si stanie, jeli ty pjdziesz, a my zostaniemy? Sebastian chce Clary,
chcejej bardziej ni ciebie i moe j znale tutaj, w Alicante. Nic poza obietnic, e poczeka
dwa dni, nie powstrzyma go przed ponownym przybyciem tu. Ale ile s warte jego
obietnice? Moe przyj po kadego z nas w kadej chwili, udowodni to z pomoc
niektrych Podziemnych. Jestemy tu atwym celem. Lepiej i tam, gdzie si nas nie
spodziewa i nie bdzie nas szuka.
Nie bd tkwi w Alicante, gdy Magnus jest w niebezpieczestwie oznajmi Alec
zaskakujco zimnym, dorosym gosem. Id beze mnie, a zlekcewaysz nasze przysigi
parabatai, zlekcewaysz mnie jako Nocnego owc i zlekcewaysz fakt, e to rwnie moja
walka.
Jace wyglda na zszokowanego.
Alec, nigdy nie zlekcewaybym naszej przysigi. Jeste jednym z najlepszych Nocnych
owcw, jakiego znam...
Dlatego idziemy z tob przerwaa Isabelle. Potrzebujesz nas. Potrzebujesz mnie i Aleca
do zabezpieczania tyw, jak zawsze. Potrzebujesz runicznej mocy Clary i wampirzej siy
Simona. To nie tylko twoja walka. Jeli szanujesz nas, nas wszystkich, jako Nocnych owcw
i jako twoich przyjaci, to pjdziemy z tob. To proste.
Wiem powiedzia mikko Jace. Wiem, e was potrzebuj.
Spojrza na Clary. Dziewczyna syszaa gos Isabelle mwicy potrzebujesz runicznej mocy
Clary i przypomniaa sobie pierwszyraz, gdy zobaczya Jacea z Alekiemi Isabelle po
ShadowhuntersTranslateTeam
Runa Uroku nie dziaa na Baniowy Ludek, nie mieli moliwoci, by si ukry. Jace by
czujny, cae jego ciao napite. Ostronie unis sztylet i przeci pacht z cierni tak cicho,
jak tylko mg. Wszyscy pochylili si,patrzc.
Pokj za bram wyglda jak zimowa kraina czarw, co,co Clary widziaa rzadko, z
wyjtkiem wizyt na farmie Luke'a. ciany byy pokryte biaym krysztaem, a Krlowa
spoczywaa na sofie, rwnie z tego materiau, poprzecinanej yami zota i srebra. Podog
pokrywanieg, a dugie sople, kady obwizany zotymi i srebrnymi cierniami niczym
linami, zwisay z sufitu. Pki biaych r walay si po pokoju, rozrzucone u stp Krlowej i
wplecione w jej czerwone wosyjak korona. Jej suknia rwnie bya biaa i srebrna,
przezroczysta jak ciana lodu. Dao si dostrzec przez to jej ciao, jednak niewyranie. Ld i
re,i Krlowa. Efekt by olepiajcy. Odchylia si do tyu na kanapie, gow miaa
zwrcon w stron uzbrojonego rycerza faerie, do ktrego mwia. Jego zbroja bya
ciemnobrzowa, w kolorze pnia drzewa. Jedno oko mia czarne, drugie bladoniebieskie,
niemale biae. Przez chwil Clary mylaa, e pod ramieniem dziery gow jelenia, jednak
po chwili uwiadomia sobie, e jego to hem ozdobiony rogami.
I jak wam idzie Dzikie Polowanie? spytaa Krlowa. Zbieraczemierci?Zakadam, e
mielicie bogaty zbir w Adamantowej Cytadeli tamtej nocy. Syszaam, e krzyki Nefilim,
gdy ginli, rozdzieray niebo.
Clary poczua, jak Nocni owcy wok niej spili si. Pamitaa leenie obok Jace'a na dce
w Wenecji i obserwowanie Dzikiego Polowania przechodzcego nad nimi; zmieszane krzyki
i wojenne odgosy, konie, ktrych kopyta lniy szkaratem, biegnce po niebie.
Rwnie tak syszaem, moja pani. Gos Gwyna by tak zachrypnity, e ciko byo go
zrozumie. Brzmia jak uderzenie ostrza o szorstk kor.Dzikie Polowanie przychodzi, gdy
kruki z pola bitwy krzycz o krew; zbieramy naszych spord umierajcych. Ale nie bylimy
w AdamantowejCytadeli. Potyczki Nefilim i Mrocznych kosztuj nas zbyt wiele krwi.
Baniowy Ludek ma niestety zmieszan krew aniow i demonw.
Rozczarowae mnie, Gwyn powiedziaa Krlowa, wydymajc wargi. To jest czas dla
Baniowego Ludku na zdobycie siy; zyskujemy, wznosimy si, zdobywamy wiat. Naleymy
do szachownicy wadzy w takim samym stopniu, jak Nefilim. Miaam nadziej na twoj rad.
Wybacz mi, pani odrzek Gwyn. Szachy s za delikatn gr dla nas. Nie mog ci doradzi.
A daam ci taki dar. Krlowa nadal si dsaa. Chopiec Blackthornw. Wymieszana krew
Nocnych owcw i faerie to rzadko. Bdzie chroni ci plecy, a demony bd si ciebie ba.
Dar ode mnie i od Sebastiana.
Sebastian. Powiedziaa to spokojnie, poufale. W jej gosie sycha byo czuo, jeli tylko
Krlowa faerie moga zosta o ni posdzona. Clary syszaa oddech Jace'a tu przy niej,
ostry i szybki, pozostaa cz ich b=grupy bya spita, panika gonia wiadomo na ich
twarzach, gdy zrozumieli sowa Krlowej.
Clary poczua chd Heosphorosa w doni. Droga do krainy demonw prowadzia przez
ziemie faerie. Ziemia otwierajca si pod stopami Sebastiana. Sebastian chwalcy si, e
posiada sojusznikw.
Krlowa i Sebastian ofiarowujcy w darze przechwycone dziecko Nefilim. Razem.
Demony ju si mnie boj, pikna powiedzia Gwyn i umiechn si.
Moja pikna. Krew w yach Clary bya jak lodowata rzeka pynca do serca. Spogldajc w
d zauwaya, jak Simon nakrywa do Isabelle swoj szybkim, uspokajajcym ruchem.
Isabelle poblada i wygldaa na chor, tak jak Alec i Jace. Simon przekn lin; zoty
piercie na jego palcu byszcza i syszaa w gowie gos Sebastiana:
Naprawd mylisz, e pozwoliaby ci pooy rce na czym, co pozwala ci si komunikowa z
twoimi maymi przyjacimi,bez moliwoci podsuchiwania? Odkd zabraem
ShadowhuntersTranslateTeam
ci piercionek, rozmawiaem z ni i ona ze mn... zaufanie jej byo bardzo gupie, maa
siostrzyczko. Krlowa lubi sta po zwyciskiej stronie. I to bdzie nasza strona, Clary. Nasza.
W takim razie jeste mi winien przysug, Gwyn, w zamian za chopca powiedziaa
Krlowa. Wiem, e Dzikie Polowanie rzdzi si swoimi prawami, jednak chciaabym prosi
o wasz obecno w nastpnej walce.
Gwyn zmarszczy brwi.
Nie jestem pewien, czy jeden chopiec jest warty tak wanej obietnicy. Jak powiedziaem,
Polowanie nie ma adnych chci, by angaowa si w dziaalno Nefilim.
Nie musicie walczy powiedziaa Krlowa,jejgos by jak jedwab. Prosiabym tylko o
wasz pomoc przy ciaach po wszystkim. A ciaa bd. Nefilim zapac za swoje zbrodnie,
Gwyn. Wszyscy musz paci.
Zanim Gwyn odpowiedzia,inna posta wesza do pokoju z ciemnego korytarza, ktry
zakrca za tronem Krlowej. By to Meliorn w biaej zbroi i z czarnymi wosami splecionymi
w warkocz na plecach. Jego buty byy zabrudzone czym, co wygldao jak czarna smoa.
Skrzywi si, gdy zobaczy Gwyna.
owca nigdy nie przynosi dobrych wieci powiedzia.
Ustp Meliornie powiedziaa Krlowa. Gwyn i ja tylko omawialimy wymian przysug.
Meliorn pochyli gow.
Przynosz wieci, moja pani, jednak musz przekaza ci je na osobnoci.
Zwrcia si do Gwyna.
Zgadzamy si?
Gwyn zawaha si, po czym krtko skin gow i zerkajc z niechci w stron
Meliorna,znikn w ciemnym tunelu, z ktrego przyby rycerz faerie.
Krlowa zsuna si z kanapy, jej blade palce niczym marmur w porwnaniu do sukni.
Bardzo dobrze, Meliornie. O czym chciae porozmawia? Czy s jakie wieci od
Podziemnych winiw?
Podziemni winiowie. Clary usyszaa urywany oddech Aleca i gowa Meliorna odskoczya w
bok. Zobaczya, jak jego oczy si zwaj.
O ile si nie myl, moja pani powiedzia, wycigajc ostrze. Mamy goci...
Jace ju przesuwa doni w d swojego boku, szepczc Gabriel. Serafickie ostrze zapono,
a Isabelle zerwaa si na rwne nogi, jej bicz cizason z cierni, ktra grzechoczc upada
na ziemi. Jace rzuci si przez dziurdo sali tronowej, Gabriel wieci w jego doni. Clary
wycigna miecz.
Wpadli do pomieszczenia, organizujc si w uk za Jacem; Alec znacignitym ukiem,
Isabelle z byszczcym biczem, Clary z mieczem i Simon... Simon nie mia adnej lepszej
broni ni siebie, jednak sta i umiecha si do Meliorna, jego zby byszczay.
Krlowa zwrcia si w ich stron z sykiem. By to jedyny raz, gdy Clary widziaa j
wzburzon.
Jak mielicie nieproszeni wej na Dwr? spytaa. To najwiksza zbrodnia, zamanie
Porozumie....
Jak miesz mwio amaniu Przymierza! krzykn Jace, a serafickie ostrze w jego doni
pono. Clary pomylaa, e Jonathan Nocny owca musia wyglda tak wiele wiekw
temu, gdy odpdzi demony i uchroni niewiadomy wiat od zagady. Ty, ktra
mordowaa i kamaa, i zamkna Podziemnych w wizieniu Rady. Zbrataa si z siami
za i zapacisz za to.
Krlowa Jasnego Dworunie paci oznajmia Krlowa.
Wszyscy pac powiedzia Jace i nagle by za kanap Krlowej, przykadajc ostrze do jej
garda. Wzdrygna si, ale bya unieruchomiona. Jace sta tam,ajego nogi przytrzymyway
mebel. Jak to zrobia? zada odpowiedzi. Meliorn przysig, e jeste
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
scen. Cienie pdziy w stron drzwi, cienie, ktre przybray ksztat biegncych faerie,i
Simon podnis Clary, gdy drzwi otwierajce si na korytarz znikny z ostatecznym hukiem,
zamykajc ichpo drugiej stronie.
Na Anioa powiedziaa Isabelle z podziwem.
Clary odwrcia si,trzymajc w rku stel. Jace stana nogach, Krlowa Jasnego Dworu
przed nim, jego miecz skierowany ku jej sercu. Alec sta nad zwokami Meliorna; jego twarz
pozbawiona wyrazu, gdy patrzy na Clary, a pniej na swojego parabatai. Za nim otworzyo
si przejcie, ktrym wszed Meliorn, a Gwyn wyszed.
Masz zamiar zamkn tylnytunel? spyta Simon.
Meliorn mia smo na butach powiedziaa. I strumienie Edomu zamieni si w som
pamitasz? Myl, e przyszed z krlestwa demonw. Myl, e tak przechodz.
Jace odezwa siAlec. Powiedz Krlowej, czegochcemy i jeli to zrobi, oszczdzimy j.
miech Krlowej by piskliwym dwikiem.
May ucznik rzeka. Nie doceniam ci. Ostre strzay zamanego serca.
Twarz Aleca staa.
Nie docenia adnego z nas, jak zawsze. Ty i twoja arogancja. Baniowy Ludek to starzy
ludzie, dobrzy ludzie. Nie nadajesz si do przewodzenia im. Pod twoimi rzdami skocz jak
on powiedzia, wskazujc brod martwegoMeliorna.
To ty go zabieodparaKrlowa nie ja.
Wszyscy pac oznajmiAlec, a jego oczy byy spokojne i niebieskie, i harde.
Pragniemy bezpiecznego powrotu zakadnikw Sebastiana Morgensterna powiedzia Jace.
Krlowa rozoya rce.
Nie ma ich w tym wiecie, nie u faerie ani na adnej ziemi, ktre znajduj si pod moj
jurysdykcj. Nic nie mog zrobi, by pomc wam ich uratowa, nic.
Bardzo dobrze powiedzia Jace i Clary miaa wraenie, e czeka na odpowied. Jest
jeszcze jedna rzecz, ktr moesz zrobi, jedna rzecz, ktr przekonasz nas, by ci
oszczdzi.
Krlowa znieruchomiaa.
Co to jest, Nocny owco?
Droga do krlestwa demonw, do Edomu powiedzia Jace. Chcemy bezpiecznego
przejcia. Przejdziemy nim i opucimy twoje krlestwo.
Ku zaskoczeniu ClaryKrlowa zdawaa si odpry. Napicie opucio jej posta, a may
umiech czai si w kciku ust umiech, ktrego Clary nie lubia.
Bardzo dobrze. Poprowadz was do drogi do krlestwa demonw.
Krlowa chwycia w donieswojprzezroczyst sukni, by mc zej po schodach
otaczajcych kanap. Jej stopy byy bose i biae jak nieg. Zacza i przez pokj do
ciemnego przejcia, ktre znajdowao si za tronem. Alec pody za Jaceem, a Isabelle za
nimi. Clary i Simon szli na kocu. Wygldao to jak dziwna procesja.
Naprawd,naprawd nienawidz tego mwipowiedzia cicho Simon, gdy wyszli z sali
tronowej do zacienionego podziemnego tuneluale wydaje mi si, e poszo zbyt atwo.
To nie byo atwe odszepna Clary.
Wiem, ale Krlowa... ona jest sprytna. Moga znale wyjcie z sytuacji, gdyby tylko
chciaa.Nie musiaa pozwala nam i do krainy demonw.
Ale chciaa tego powiedziaa Clary. Myli, e tam zginiemy.
Simon spojrza na ni z ukosa.
A zginiemy?
Nie wiem odparaClary i przypieszya, by dogoni
reszt.ShadowhuntersTranslateTeam
Korytarz nie by tak dugi, jak Clary si spodziewaa. Ciemno sprawiaa, e dystans
wydawa si niemoliwy do pokonania, jednak po p godzinie wyszli z zacienionego
korytarza do wikszej, owietlonej przestrzeni.
Szli w milczeniu i ciemnoci, a Clary utona w swoich mylach... Wspomnienia z domu,
ktry dzieliaz Sebastianem i Jaceem, dwiki Dzikiego Polowania rozdzierajce niebo,
kawaek papieru ze sowami moja pikna. To nie by romans; to by szacunek. Krlowa
Jasnego Dworu, pikna. Krlowa lubi sta po zwyciskiej stronie. I to bdzie nasza strona,
Clarytak kiedy powiedzia Sebastian; nawet, gdyskadaa raporty Clave, braa udzia w
jego oszustwach. Rwnie jak Rada wierzya, e sowo Baniowego Ludku zapewniajcego
o lojalnoci jest wystarczajce, aKrlowa bdzie wolaa poczeka, by zobaczy,w ktr
stron bdzie wia wiatr, nim zdecyduje si na zaamanie jakiegokolwiek sojuszu. Mylaa o
urywanym oddechu Jace'a, gdy mwi o zdradzie dugo planowanej. Moe adne z nich nie
mylao o tym dlatego, e nie byli w stanie znie myli o tym, iKrlowa jest tak przekonana
o ostatecznym zwycistwie Sebastiana, e ukrya go u faerie, gdzie nie moe by ledzony.
e pomoga mu w walce. Clary wspominaa ziemi otwierajcsi pod Adamantow
Cytadeli pochaniajcej jego i Mrocznych, to bya magia faerie. Dwr mimo wszystko lea
pod ziemi. Z jakiego innego powodu Mroczni, ktrzy zaatakowali Instytut w Los Angeles,
zabrali ze sob Marka Blackthorna? Wszyscy zakadali, e Sebastian obawia si zemsty
Baniowego Ludku, ale to nie bya prawda. By z nimi wzmowie. Wzi Marka z powodu
krwi faerie pyncej w jego yach i z powodu tej krwi myleli, e Mark naley do nich.
W caym swoim yciu nierozmylaa tyle o krwi i o tym, ile znaczy, jak w czasie ostatnich
szeciu miesicy. Krew Nefilim bya prawdziwa;bya Nocn owczyni. Krew Anioa:to ona
sprawiaa, e bya tym, kim bya, obdarzona moc run. Sprawiaa, e Jace by tym, kim by,
silny, szybki i byskotliwy. KrewMorgensternw:miaa j,tak jak Sebastian, dlatego w ogle
si ni zajmowa. Daa jej rwnie mroczne serce, czy nie? Czy to krew Sebastiana,
mieszanka krwi demona i Morgensternw, sprawia, e by potworem? Czy mgby zosta
zmieniony, naprawiony, lepszy, gdyby by uczony czego innego, jak Lightwoodowieuczyli
Jacea?
Jestemy na miejscu powiedziaa Krlowa Jasnego Dworu, a jej gos by rozbawiony.
Znacie waciw drog?
Stali w ogromnej jaskini, ktrej sklepienie tono w cieniu. ciany lniy fosforyzujcym
blaskiem, a z miejsca, w ktrym stali,odchodziy cztery korytarze, z ktrych jednym przyszli.
Jeden, lecy bezporednio przed nimi, by jasny, szeroki i gadki. Korytarz po lewej lni
zielonymi limi i biaymi kwiatami, aClary miaa wraenie, e widzi przebysk bkitnego
nieba w oddali. Jej serce wyrywao si w tamt stron. A ostatni drog, t najciemniejsz,
stanowi wski tunelz wejciem otoczonym metalowymi kolcami i ciernistymi krzewami po
bokach. Clary pomylaa, e mogaby zobaczy ciemno i gwiazdy na kocu.
Alec rozemia si krtko.
Jestemy Nocnymi owcami powiedzia. Znamy opowieci. To s Trzy Drogi. Widzc
zdziwione spojrzenie Clary, wytumaczy Faerie nie lubi, gdy ich sekrety wydostaj si na
wiato dzienne, jednak czasem ludzcy muzycy ukrywaj ich tajemnice w staroytnych
balladach. Jedna z nich nazywa si Thomas the Rhymer. Opowiada o mczynie
porwanymprzez Krlow Jasnego Dworu...
Wcale nie zosta porwany sprzeciwia si Krlowa. Przyszed do chtnie.
A ona zabraa go do miejsca, w ktrym byy Trzy Drogi. Jedna prowadzia do Nieba, inna do
krainy faerie, a ostatnia do Pieka. Czy widzisz przed sob oto t drog, tak ciasno
ShadowhuntersTranslateTeam
cierniami i dzikimi rami otoczon? To prawoci droga, cho niewielu o ni pyta. Alec
wskaza wski tunel.
Prowadzi do wiataPrzyziemnych powiedziaa sodko Krlowa. Twj lud uwaa go za
wystarczajco niebiaski.
To w taki sposb Sebastian dosta si do Adamantowej Cytadeliz wojownikami, o ktrych
Clave nie wiedziao powiedzia zniesmaczony Jace. Uy tego tunelu. Mia wojownikw
ukrytych w krainie faerie, gdzie nie mogli by ledzeni. Pojawili si, gdy ich potrzebowa.
Rzuci Krlowej mroczne spojrzenie. Wielu Nefilim jest martwych przez ciebie.
miertelnicypowiedziaa Krlowa. Oni umieraj.
Alec j zignorowa.
Ta powiedzia, wskazujc liciasty tunel. Ona prowadzi dalej, do krainy faerie. I ta
Wskaza na wprost.prowadzi do Pieka.
Zawsze syszaem, ze jest wybrukowana dobrymi chciami powiedzia Simon.
Wejd na nii przekonaj si, Chodzcy za Dnia powiedziaa Krlowa.
Jace przycisn kocwk ostrza do jej plecw.
Co powstrzyma ci przed powiedzeniem Sebastianowi, e zeszlimy po niego, w momencie,
gdy ci opucimy?
Krlowa nie wydaa adnego odgosu blu; jedynie zacisna wargi. Mimo urody i modej
twarzy wygldaaw tym momencie staro.
Dobre pytanie. Nawet, jelimnie zabijesz, naDworze s osoby, ktre powiedz mu o was, a
poniewa jest mdry,odgadnie wasze intencje. Nie moecie unikn tego, e si dowie,
chyba, e zabijecie cay Dwr.
Jace zamar. W doni trzyma serafickie ostrze, ktrego czubek docinity by do plecw
Krlowej Jasnego Dworu. wiato rozwietlio jego twarz, wydobywajc pikno szczytw i
dolin, ostro koci policzkowych i kt uchwy. Zapao kocwki wosw i sprawio, e
wyglda, jakby mia na sobie koron z poncych cierni.
Clary obserwowaa go wraz z pozostaymiw ciszy, dajc mu swe zaufanie. Niezalenie od
decyzji, ktr podejmie, bd za nim stali.
Wic idcie rzekaKrlowa. Nie masz do odwagi na tyle zabjstw. Zawsze bye
najagodniejszym dzieckiem Valentine'a.
Jej oczy na chwil radonie spoczy na Clary. Masz w sobie ciemne serce, crko Valentine'a.
Obiecaj powiedzia Jace. Wiem, co obietnice znacz dla twoich ludzi. Wiem, e nie
moecie kama. Obiecaj, e nie wspomnisz Sebastianowi o nas i e nikt z twojego Dworu nic
mu nie powie.
Obiecuj odparaKrlowa. Obiecuj, e nikt namoim Dworze sowem ani czynem nie
powie mu, e tu bylicie.
Jace cofn si, opuszczajc ostrze.
Wiem, e mylisz, e posyasz nas na mier oznajmi. Ale my nie umrzemy tak atwo. Nie
przegramy tej wojny. A gdy zwyciymy,upewnimy si, ze krew twoja i twoich ludzi poleje
si za wasze zbrodnie.
Umiech Krlowej znikn z jej twarzy. Odwrcili si od niej i w ciszy wkroczylina ciek
prowadzc do Edomu. Gdy szli Clary,tylko raz odwrcia si przez rami; widziaa
jedyniezarys sylwetki Krlowej, nieruchomej, obserwujcej pochd. Jej oczy
pony.ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Byem z owcami pod ziemipowiedzia Mark cichym gosem Syszaem, jak Gwyn
mwiinnym o tym,jak pojawilicie si w komnacie Krlowej. Wymknem si owcom, nie
zwracali na mnie uwagi. Szukaem was i skoczyem tutaj. Wskaza na otaczajcy ich
tunel. Musiaem z wami pogada. Musz wiedzie,co z moj rodzin.Jego twarz bya w
cieniu,ale Clary zobaczya,jak jego profil napina si. Faeriepowiedzieli mi,ewszyscy nie
yj. Czy to prawda?
Nastaa zszokowana cisza i Clary wyczytaa panik w wyrazie twarzy Marka, jego oczy
biegajce midzy spuszczonym wzrokiem Isabelle przez pusty wyraz twarzyJacea do
napitej postury Aleca.
To prawdapowiedzia Mark. Tak? Moja rodzina
Twj ojciec zosta Przemieniony. Ale twoi bracia i siostry yj odpowiedziaa Clary. S w
Idrisie. Uciekli. Wszystko z nimi w porzdku.
Jeli spodziewaa si zobaczy ulg u Marka, rozczarowaa si. Pobiela.
Co?
Julian, Helen, inniOni wszyscy yj.Clary pooya rk na jego ramieniu; odskoczy do
tyu.yj i martwi si o ciebie.
Clarypowiedzia Jace z ostrzeeniem w gosie.
Clary spojrzaa na niego przez rami; z pewnoci powiadomienie Markao tym,e
jegorodzestwo yje,byo najwaniejsze?
Jade cokolwiek, pie cokolwiek,odkd Baniowy Ludek cizabra?spyta Jace,
podsuwajc gruszk pod twarz Marka. Mark odsun si, ale nie,zanim Clary usyszaaostry
wdech Jacea.
O co chodzi? zapytaa ostro Isabelle.
Jego oczy powiedzia Jace,unoszc czarodziejskie wiato i wiecc nim Markowi w twarz.
Mark ponownie zawy,ale pozwoli Jaceowi mu si przyjrze.
Jego oczy byy wielkie,otoczone dugimi rzsami jak te Helen,ale w przeciwiestwie dojej,
nie pasoway do siebie. Jedno byo niebieskie jak Blackthornw, miao kolor wody, a drugie
zote, przebijajce si przez cienie, ciemniejsza wersja oczu Jacea.
Jace przekn zauwaalnie.
Dzikie Polowanie powiedzia. Jeste teraz jednym z nich.
Nocny owca bada wzrokiem chopaka tak, jakby Mark by ksik, ktr mgby
przeczyta.
Wystaw rce zada w kocu Jace, a Mark wypeni jego polecenie. Nocny owca zapa je
i odwrci, odsaniajc nadgarstki chopca. Clary poczua,jak jej gardo si zaciska. Mark mia
na sobie tylko koszulk, a jego goe przedramiona nosiy na sobie lady krwawych razw
bata. Clary pomylaa o sposobie, w jaki dotkna ramienia Marka, a on si wzdrygn. Bg
wiedzia,jakie jeszcze rany nosi pod ubraniem. Kiedy to si stao?
Mark odcign swoje rce. Trzsy si.
Meliorn to zrobi powiedzia.Kiedy pierwszy raz mnie zabra. Powiedzia, e
przestanie,jeli zjem i wypij ich jedzenie, wic to zrobiem. Nie mylaem, e to ma jakie
znaczenie, skoro mojarodzina bya martwa. I sdziem, e faerie nie mog kama.
Meliorn moe rzuci Alec. A przynajmniej mg.
Kiedy to wszystko si stao? spytaa Isabelle. Faerie zabrali ci mniej ni tydzie temu...
Mark potrzsn gow.
Byem z Ludkiem przez dugi czas stwierdzi. Nie umiem powiedzie, jak dugo.
U faerie czas pynie inaczej wyjani Alec. Czasem szybciej, czasem wolniej.
Gwyn powiedzia mi, e nale do Polowania i nie mog goopuci,dopki mi nie pozwol.
Czy to prawda? spyta Mark.
To prawda odpowiedzia Jace.ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 14
Clary staa na zacienionym trawniku, ktry pokrywa spadziste wzgrze. Niebo w grze byo
idealnie niebieskie, pokryte tu i tam chmurkami. Pod jej stopami rozciga si kamienny
chodnik, prowadzcy do drzwi frontowych duej rezydencji wybudowanej zlunych kamieni
koloru zota.
Odchylia gow, patrzc w gr. Dom by pikny: kamienie w wietle wiosennego
socamajce kolor masapokryte treliarzamiporonitymi pncymi czerwonymi, zotymi i
pomaraczowymi rami, balkony zkutego elaza wystajce z fasady i dwie pary duych
ukowatych drzwi w kolorze brzu, ktrych powierzchni pokrywa delikatnywzr skrzyde.
Skrzyda dla Fairchildw,powiedzia cichy gos w gbi jej umysu. To dwr Fairchildw. Stoi
tu odczterech wiekw i bdzie sta drugie tyle.
Clary! Jej matka pojawia si na jednym z balkonw, ubrana w eleganck sukni w kolorze
somkowym. Jej wosy byy rozpuszczone, wygldaa modo i piknie. Ramiona
pokryterunami miaaodsonite. Jak mylisz? Czytonie wyglda wspaniale?
Clary podya za wzrokiem swojej matki w stron miejsca, gdzie wyrwnywa si trawnik.
Na kocu przejcia znajdowaa si zoona z r brama, a po obu jstronach stay rzdy
drewnianych awek. Biae kwiaty leayrozsiane wprzejciu; biae kwiaty, ktre rosy tylko
w Idrisie. W powietrzuczu byo miodowy zapach.
Spojrzaa z powrotem na swoj matk, ktra nie bya ju sama na balkonie. Sta za ni Luke,
obejmujc j ramieniem w tali. Mia podwinite rkawy i odwitne spodnie, jakby by w
poowie ubierania si na przyjcie. Jego ramiona rwnie oplatay runy; runy szczcia,
wzroku, siy i mioci.
Gotowa? zawoa do Clary.
Gotowana co? spytaa, ale nie wydawao si, eby j usysza. Umiechajc si, Luke i
Jocelyn zniknli w domu. Dziewczyna przesza kilka krokw ciek.
Clary!
Obrcia si. Szed do niej przez traw smuky, z biaymi wosami, ktre byszczay w
wietle, ubrany w uroczyst czer ze zotymi runami na konierzyku i mankietach.
Umiecha si szeroko, na jego policzku znajdowaa si smuga brudu,a dotrzyma wysoko,
eby osoni si od blasku soca.
Sebastian.
By taki sam, a jednoczenie zupenie inny. Bez wtpienia by sob, a jednoczenie cay zbir
i posta jego cech wydaway si by zmienione, jego koci mniej ostre, skra pod wpywem
soca bardziejciemna ni blada, a jego oczy...
Jego oczy byszczay, niczym ziele wiosennej trawy.
Zawsze mia zielone oczy,powiedzia gos w jej gowie. Ludzie czsto dziwi si jak bardzo
jestecie podobni, on, twoja matka i ty. Jego imi brzmi Jonathan i jest twoim bratem; zawsze
ci chroni.
Clary powtrzy. Nie uwierzysz...
Jonathan! wypiewa cichy gosik i Clary zwrcia swoje zdziwione oczy,by ujrze
ShadowhuntersTranslateTeam
ma dziewczynk pdzc przez traw. Miaa czerwone wosy w takim samym odcieniu,jak
Clary, ktre powieway za ni jak flaga. Bya boso, w zielonej koronkowej sukience, ktra
zostaa kompletnie podarta na strzpy na mankietach i brzegach iprzypominaa teraz
poszatkowan saat. Moga mie cztery lub pi lat. Miaabrudn twarz i bya rozkoszna,
ikiedy tylko dotara do Jonathana, uniosa ramiona, a on schyli si, by unie j do gry.
Zapiszczaa z zachwytu, kiedy przytrzyma j nad swoj gow.
Au! Au! Przesta, ty szataskie dzieckozada, gdy dziewczynka pocigna go za wosy.
Val, powiedziaem, przestaalbo obrc ci do gry nogami. Mwi powanie.
Val? powtrzya Clary. Aleoczywicie, jej imi brzmi Valentina,wyszepta gos w tyle jej
gowy. Valentine Morgenstern by wielkim bohaterem wojennym. Zgin w bitwie przeciwko
Hodge'owi Starkweatherowi, ale wczeniej uratowa Kielich Anioa i wraz z nim cae Clave.
Kiedy Luke polubi twoj matk, uhonorowali jego pami imieniem swojej crki.
Clary, ka mu mnie puci, ka mu... auuuu! Val pisna,kiedy Jonathan odwrci j do gry
nogami i zakoysa ni w powietrzu. Dziewczynka wybuchna chichotem, gdy jupostawi j
na trawie i zwrcia swoje oczy, dokadnie tak samo niebieskie,jak teLuke'a, na Clary.
Twojasukienka jest adnaoznajmia rzeczowo.
Dzikuj odparaClary, wci na wp oszoomiona i spojrzaa na Jonathana, ktry
umiecha si szeroko do swojej maej siostrzyczki. Czy to na twojej twarzy to brud?
Jonathan dotkn swojego policzka.
Czekolada stwierdzi. Nigdy nie zgadniesz,na czym przyapaem Val. Trzymaa obie
pici w torcie weselnym. Musz go naprawi. Rzuci okiem na Clary. Dobra, moe nie
powinienem by o tym wspomina. Wygldasz, jakby miaa zemdle.
Wszystkow porzdku odpowiedziaaClary, nerwowo pocigajc pukiel swoich
wosw.Jonathan unis rce, jakgdyby chcia j powstrzyma.
Posuchaj, wykonam na nim operacj. Nikt nie bdzie w stanie powiedzie, e kto wyjad
poow r. Zamyli si. Mog zje drug poow r, wtedy bdzie rwno.
Tak! krzykna Val ze swojego miejsca na trawie obok jego stp. Bya zajta zrywaniem
dmuchawcw, ich biae owocostany rozdmuchiwa wiatr.
Ponadto dodaJonathan. Z niechci podejmuj tentemat, ale by moe chciaaby
zaoy jakie buty przed lubem.
Clary spojrzaa w d na siebie. Mia racj, bya bosa. Bosa i w bladorowej sukni. Jej brzeg
opywa kostki Clary jak chmura zabarwiona przez zachd soca.
Ja... Jaki lub?
Zielone oczyjej brata rozszerzyy si.
Twjlub? No wiesz, z Jace'em Herondale'em? Ten wysokiblondyn, wszystkie dziewczyny
go kooochaj... przerwa.Stchrzya? O to chodzi? Pochyli si konspiracyjnie. Bo jeli
tak, przemyc ci za granic do Francji. I nie powiem nikomu,dokdsi udaa. Nawet,
jeliwbijmi pdy bambusa pod paznokcie.
Janie... Clary wgapia si w niego. Pdy bambusa?
Wzruszy wymownie ramionami.
Dlamojej jedynej siostry, nie wliczajc tego stwora wanie siedzcego mi na stopie... Val
zaskomlaa. Zrobibym to. Nawet,jeli miaoby to oznacza niezobaczenie Isabelle
Lightwood w sukni bez ramiczek.
Isabelle? Podoba ci siIsabelle? Clary czua si,jakby biega w maratoniei zupenie nie
moga zapa oddechu.
Jonathan spojrza na ni szybko.
Czyto problem? Jest poszukiwanym przestpc albo co takiego? zamyli si. Waciwie
to byoby cakiem seksowne.
Dobra, nie musz wiedzie, couwaasz za seksowne automatycznieodpowiedziaa
ShadowhuntersTranslateTeam
Clary. Ble.
Jonathan umiechn si szeroko. To by beztroski, szczliwy umiech. Umiech kogo, kto
nigdy tak naprawd nie mia wielu trosk, nie liczcadnych dziewczyn i tego, czy jedna z
jegosistr zjada tort weselny drugiej. Gdzie w tyle swego umysu Clary zobaczya czarne
oczy i lady po biczu, ale nie wiedziaa, dlaczego. On jest twoim bratem. On jest twoim bratem
i zawsze o ciebie dba.
Dobrze powiedzia. Tak,jakbym ja nigdy nie musia cierpie przez lata twojego Oooch,
Jace jest taki liczny. Mylisz, e mnie luuuuubi?.
Ja... zacza Clary i przerwaa, czujc lekkie zawroty gowy. Po prostu nie pamitam, eby
mi si owiadczy.
Jonathan uklkn i potarga wosy Val. Dziewczynka nucia pod nosem, ukadajc stos ze
stokrotek. Clary zamrugaa bya pewna, e to dmuchawce.
Och, nie wiem czy kiedykolwiek to zrobi rzekniedbale Jonathan. Wszyscy po prostu
wiedzielimy, e skoczycie razem. To byo nieuniknione.
Alepowinnam bya mie wybr odparaniemale szeptem. Powinnam bya mc si
zgodzi.
C, zrobiaby to,prawda? powiedzia, patrzc,jak stokrotki rozwiewaj si po trawie. A
skoro o tym mowa, mylisz, e Isabelle umwi si ze mn, jeli j o to spytam?
Clary wstrzymaa oddech.
Aco z Simonem?
Jonathan spojrza na ni, soce janiao w jego oczach.
Kimjest Simon?
Clary poczua,jak ziemia usuwa si jej spod stp. Signa, jakby chciaa zapa si swojego
brata, ale jej do przeszaprzez niego na wylot. By tak niematerialny, jak powietrze.
Zielony trawnik, zoty dwr, chopak i dziewczynka na trawi odlecieli od nieji Clary
potkna si, uderzajc mocno o ziemi, ranic swoje okcie, ibl rozbysn w jej
ramionach.Obrcia si na bok, krztuszc si. Leaa na skrawku nagiej ziemi. Poamane
kamienie brukowe wystawayz niej, a spalone skorupy kamiennych domw majaczyy si
nad ni. Niebo miao kolor biaej szaroci stali,a czarne chmury wisiay rozstrzelone na nim
jak yy wampira. To by martwy wiat, wiat wypukany z caego koloru i ycia. Clary
zwina si w kbek na ziemi, widzc przed sob nie skorupy zniszczonego miasta, ale oczy
brata i siostry, ktrych nigdy nie bdzie miaa.
Simon sta przy oknie, chonc widok na Manhattan.
To by imponujcy obraz. Z pitra penthause'u w Carolinie mona byo patrze poprzez
Central Park a do Muzeum Met i wieowcw w centrum. Zapadaa noc, a wiata miasta
zaczynay si zapala jedno po drugimjak oe elektrycznych kwiatw.
Elektryczne kwiaty. Rozejrza si dookoa, marszczc brwi w zamyleniu. To byo dobre
zoenie, by moe powinien je zapisa. Nie wydawao si, eby mia czas w tych dniach, aby
naprawd popracowa nad tekstami; czas pochaniay przez inne rzeczy: promocja, trasa,
autografy, wystpy. Czasem ciko byo nie zapomnie, e jego gwn prac byo tworzenie
muzyki.
Spokojnie. To akurat problem, ktry wcale nie jest zy. Ciemniejce niebo zmienio okno w
lustro. Simon umiechn si do swojego odbicia w szkle. Rozczochrane wosy, jeansy,
klasyczny Tshirt. Mg zobaczy pokj za sob, rozlege akry podogiz twardego drewna,
byszczc stal, skrzane meble i pojedynczy elegancki obraz w zotej ramie na cianie.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Maxa, ktry powinien mie teraz pitnacie lat. Przekna, nagle zrobio jej si zimno.
Wszyscy dookoa niej wci rozmawiali i miali si, ale miech brzmia odlegle, jak echo,
jakby pochodzi z bardzo daleka. Moga zobaczy Simona, opierajcego si o blat, jego
ramiona skrzyowane na klatce piersiowej i nieprzeniknioneciemne oczy, kiedy j
obserwowa.
Aty ile masz lat? spytaa Isabelle.
Dziewi odparMax. Zawszemiaem dziewi.
Isabelle zagapia si. Kuchnia dookoa niej zachwiaa si. Widziaa przez ni na wylot tak,
jakby patrzya przez zadrukowan tkanin: wszystko byo przejrzyste, zmienne jak woda.
Dziecko wyszeptaa. Mj Max, mj may braciszek, prosz, prosz zosta.
Zawszebd mia dziewi lat powiedziai dotkn jej twarzy. Jego palce przeszy przez
ni tak, jakby byaz dymu. Isabelle? spyta sabncym gosem i znikn.
Isabelle poczua,jak kolana pod ni si uginaj. Opada na ziemi. Dookoa nie byo miechu,
adnej, wykafelkowanej kuchni, tylko szaro, miaki popi i osmalone skay.
Podniosadonie, eby powstrzyma zy.
Sala Anioa bya obwieszona niebieskimi transparentami, kady ozdobiony czerwonym i
pomaraczowym herbem rodziny Lightwoodw. Cztery dugiestoy postawiono naprzeciw
siebie. W centrum wzniesiono mwnic, przyozdabiajc j mieczami i kwiatami.
Alec siedzia przy najduszym stole, na najwyszym krzele. Po jego lewej stronie
znajdowa si Magnus, a po prawej rozcigaa si jego rodzina: Isabelle i Max, Robert i
Maryse, Jace, a obok niego Clary. Byo tam rwnie kuzynostwo Lightwoodw, niektrych z
nich nie widziaod dziecistwa. Wszyscy promieniowali dum, ale adna twarz nie janiaa
tak bardzo, jak jego ojca.
Mjsyn powtarzakademu, kto tylko chcia sucha. Dorwa Konsula, ktra przechodzia
obok ich stou z kieliszkiem wina w doni. Mj syn wygra bitw; to mj syn, o tam. Krew
Lightwoodw; czonkowie naszej rodziny zawsze byli wojownikami.
Konsul sizamia.
Zostawto na przemow, Robercie stwierdzia, mrugajc do Aleca ponad brzegiem swojego
kieliszka.
Boe, przemowa powiedziaAlec z przeraeniem, chowajc swoj twarz w doniach.
Magnus delikatnie pociera knykciami jego krgosup tak, jakby gaska kota. Jace spojrza
na nich z gry i unis brwi.
Jakbymywszyscy wczeniej nie byli w pokoju penym ludzi mwicym nam, jak bardzo
wspaniali jestemy stwierdzi, a kiedy Alec spojrza na niego gniewnie z ukosa, Jace
wyszczerzy zby w umiechu. Ach, w takim razie tylko ja.
Zostawmojego chopaka w spokoju rzek Magnus. Znam zaklcia, ktre mogwywrci
twoje uszy na drug stron.
Jace dotkn swoich uszu z zaniepokojeniem,kiedy Robert powsta, ze skrzypieniem
odsuwajc do tyu krzeso,i zastukawidelcemo kieliszek. Dwik rozbrzmia w
pomieszczeniu, a Nocni owcy zamilkli, spogldajc z oczekiwaniem na st Lightwoodw.
Zebralimysi dzisiaj zaczRobert,rozpocierajc szeroko ramiona byuhonorowa
mojego syna,Alexandra Gideona Lightwooda, ktry w pojedynk zniszczy siy Mrocznych i
pokona w bitwie syna Valentinea Morgensterna. Alec ocali ycie naszego trzeciegodziecka,
Maxa. Jestem dumny, mogcpowiedzie, e mj syn, wraz ze swoimparabatai, Jace'em
Herondale'em, jest jednym z najlepszych wojownikw, jakich kiedykolwiek znaem.
Obrci si i umiechn do Aleca oraz Magnusa. Bycie wielkim wojownikiem
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
przeciwko nam. Walcz, Alec. Dotkn jego twarzy. To nie jest to, czego chcesz, ten sen.
Demony nie rozumiej ludzkich serc, nie do koca. Widz jak przez znieksztacone szko i
pokazuj tobie twoje pragnienia, ale s one wypaczone i bdne. Uyj tego, by wyrwa si z
tego snu. ycie to tracenie, Alexandrze, ale jest lepsze od tego.
Boe jknAlec i zamkn oczy. Poczu jak wiat dookoa niego pka,jakby rozbija sobie
drog na zewntrz muszli. Gosy dookoa niego znikny wraz z krzesemznajdujcymsi
pod nim, zapachem jedzenia, zgiekiem aplauzu i, ostatecznie, take dotykiem doni Magnusa
na jego twarzy.
Jego kolana uderzyy o ziemi. Zapa oddech i gwatownie otworzy oczy. Wszystko dookoa
niego stanowioszary krajobrazem. Smrd mieci uderzy w jego nozdrza i chopak
instynktownie szarpn si do tyu,gdy co wznioso si nad nim rosnca masa
nieokrelonego dymu z zawieszonymi w ciemnoci byszczcymitymioczami, ktre
patrzyy na niego gniewnie, kiedy po omacku szuka swojego uku i przycign go do siebie.
Istota zaryczaa i pobiega naprzd, rzucajc si w jego stron jak niszczycielska fala. Alec
wypuci strza oznaczon runami, ktra przecia powietrze i zatopia si gboko w
dymnym demonie. Przenikliwy krzyk przeszy powietrze, demon pulsowa dookoa gboko
wbitej w niego strzay, snopy dymu wydobyway si na zewntrz, wzbijajc si w niebo...
I demon znikn. Alec poderwa si na nogi, wygrzebujc kolejn strza i ustawiajc j w
pozycji. Obrci si dookoa, badajc wzrokiem krajobraz. Wyglda jak zdjcia powierzchni
Ksiyca, ktre widzia, pokryty dokami i popielaty. Ponad nimznajdowao si wypalone
niebo, szare, te ibezchmurne. Soce koloru pomaraczowego wisiao nisko i
wygldaojak wypalony wgielek. Ani ladu pozostaych.
Walczc z panik, podbieg pod najblisz grk i zbieg na drug stron.Ulga zalaa go fal.
Pomidzy dwoma wzniesieniami z popiou i ska znajdowao si obnienie terenu, a w nim
przykucnita Isabelle, starajca si stan na nogach. Alec zsun si stromym zboczem
wzgrza i zapa j jednym ramieniem, przytulajc si.
Iz powiedzia.
Wydaa z siebie dwik podejrzanie podobny do pocigania nosem i odsuna si od niego.
Wszystkow porzdku zapewnia. Na jej twarzy widniaylady po zach; chopak
zastanawia si,co takiego zobaczya. yczenia naszych serc s broni, ktra moe zosta
uyta przeciwko nam.
Max? spyta.
Przytakna, jej oczy janiay od niewylanych ez i zoci. Oczywicie, Isabelle bya za.
Nienawidzia paka.
Jate powiedziai obrci si na dwik krokw, niemale spychajc Isabelle za siebie. To
bya Clary, a obok niej szed Simon. Oboje wyglda lina wstrznitych. Isabelle wysza zza
Aleca.
Waszadwjka...?
Wporzdku odparSimon. My... Widzielimy rzeczy. Dziwne rzeczy. Unikakontaktu
wzrokowego z Isabelle i Alec zastanawia si,co takiego sobie wyobrazi. Jakie byy marzenia
i pragnienia Simona? Alec nigdy si and tym zbytnio nie zastanawia.
Toby demon poinformowaich Alec. Z tegorodzaju, ktry karmi si marzeniami i
yczeniami. Zabiem go. Wdrowa wzrokiem od nich do Isabelle. Gdzie jest Jace?
Clary zblada pod warstw brudu na swojej twarzy.
Mylelimy, e bdzie z wami.
Alec potrzsn gow.
Uniego wszystko w porzdku rzek. Wiedziabym, gdyby nie...
Jednak Clary zdya ju obrci si do nich plecami i truchtaa z powrotem drog, ktr
przysza. Po chwili Alec ruszy za ni, a za nim podya caa reszta. Clary wspia
sinaShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 15
Siarka i Sl
- Prosz, nie oderwij mi rki powiedzia Magnus. Lubi t rk. Potrzebuj tej
rki.
- Pff odpar Raphael, ktry klcza obok niego, trzymajc w rkach acuch, ktry
czy obrcz na prawej rce Magnusa i piercie z adamasu zatopiony gboko w
pododze. Ja tylko prbuj pomc. Mocno szarpn za acuch, a Magnus krzykn z
blu i spiorunowa go wzrokiem. Rce Raphaela byy wte i chopice, ale to byo tylko
zudzenie: mia wampirz si i obecnie wykorzystywa j, by wyrwa kajdany Magnusa
z korzeniami.
Cela, w ktrej si znajdowali, bya okrga. Podoga zostaa wykonana z granitowych,
nachodzcych na siebie kamieni, a przy cianach umocowane byy kamienne awy.
Nigdzie nie byo wida drzwi, cho znajdoway si tam wskie okna tak wskie jak
ambrazury.1 Nie byo w nich szyb, ale przez ich gboko mona byo okreli, e ciany
miay przynajmniej stop2 gruboci.
Magnus obudzi si w tym pomieszczeniu, otoczony piercieniem ubranych na
czerwono Mrocznych Nocnych owcw i przykuty acuchami do podogi. Zanim drzwi
zatrzasny si za nimi, zobaczy Sebastiana stojcego w korytarzu i szczerzcego si do
niego jak kociotrup.
Teraz Luke sta przy jednym z okien, wygldajc na zewntrz. adnemu z nich nie
zmieniono ubra, wic nadal mia na sobie spodnie od garnituru i koszul, ktre ubra
na obiad w Alicante. Przd jego koszuli zdobiy rdzawe plamy. Magnus musia
przypomina sobie, e byo to wino. Luke wyglda mizernie, mia potargane wosy i
otwr strzelniczy, przez ktry wystawia si luf karabinu lub dziaa (cho w tym przypadku raczej
czubek strzay przyp. tum.) podczas prowadzenia ognia.
2 30,48 cm.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Nie dlatego, e jest jego matk odpowiedzia Magnus. Dlatego, e jest matk
Clary. To ona jest w tym wszystkim dwigni. A on nie zrezygnuje z tego tak atwo.
***
element architektoniczny w postaci zwieczenia murw obronnych i baszt tzw. zbami, pomidzy ktrymi
znajduje si wolna przestrze, co miao uatwi obron w czasie oblenia.
ShadowhuntersTranslateTeam
Jace rozejrza si. Brud mia rozmazany pod oczami, na policzkach i na czole, ktre
potar nadgarstkiem. Niebo, pokryte kbicymi si, czarnymi chmurami, zmienio kolor
z tego na ciemnopomaraczowy. Clary przypuszczaa, e to oznaczao, e zblia si
zmierzch. Zastanawiaa si, czy dni i noce byy tam takie same, a jeli ich godziny byy
inne, to czy powodoway to obroty tej planety.
- Gdy runy czuwania zbledn, padniemy odrzek Jace. A jeli wtedy staniemy
przed Sebastianem cakowicie wyczerpani to nie jest dobry pomys.
Alec za przykadem Jacea rozejrza si po martwym otoczeniu.
- Wic musimy znale miejsce na odpoczynek. Przespa si. Prawda?
Clary nie syszaa, co odpowiedzia Jace. Oddalia si od konwersacji, wspinajc si
ShadowhuntersTranslateTeam
- Czego?
- e wok mnie nie dziej si ju cuda wyznaa, zaciskajc wargi, gdy doczyli do
nich pozostali; Jace z zaciekawieniem przesuwa wzrokiem pomidzy Simonem i Clary,
jak gdyby zastanawia si, o czym rozmawiali.
Isabelle potoczya wzrokiem po rwninie, po niegocinnych akrach przed nimi i
powietrzu wypenionym pyem.
- Zobaczya co?
- Co z tamtymi jaskiniami? spyta Simon, wskazujc w kierunku ciemnych wej
wydronych w zboczu gry. S schronieniem
- Dobry pomys rzuci Jace. Jestemy w demonicznym wymiarze, bg wie, co tam
yje, a ty chcesz wczoga si do wskiej, ciemnej dziury i
- W porzdku przerwa Simon. To bya tylko sugestia. Nie musisz si wkurza
Jace, ktry wyranie nie by w nastroju, spojrza na niego chodno.
- To mnie nie wkurzyo, wampirze
Ciemny kawaek chmury oderwa si od nieba i nagle rzuci w d, szybciej, ni
ktrekolwiek z nich zdoao na to zareagowa. Clary zauwaya przeraajce mignicie
skrzyde, zbw i tuzinw czerwonych oczu, a potem Jace zosta uniesiony w powietrze,
ShadowhuntersTranslateTeam
Jace klkn na jego plecach z serafickim ostrzem w doni. Zaciekle wbija go w kark
kreatury, raz po raz, wysyajc w powietrze strumyki czarnej posoki, ktre
rozpryskiwaa si na jego ubraniach i twarzy. Demon wyda z siebie piskliwy bulgot i
zwiotcza, a jego liczne, czerwone oczy stay si puste i pozbawione wiata.
Jace zsun si z jego plecw, oddychajc ciko. Serafickie ostrze zaczo si ju
krzywi i skrca od posoki; odrzuci je na bok i spojrza spokojnie na niewielk grup
swych przyjaci, ktrzy wpatrywali si w niego ze zdumieniem.
- To zacz mnie wkurzyo.
Alec wyda z siebie dwik pomidzy jkiem a przeklestwem i opuci uk. Jego
czarne wosy przykleiy si do czoa od potu.
- Nie musicie wyglda na tak zmartwionych powiedzia Jace. Miaem si dobrze.
Clary, oszoomiona poczuciem ulgi, wcigna ze zdziwieniem powietrze.
- Dobrze? Jeli twoja definicja dobrze nagle obejmuje zostanie przeksk dla
latajcego wia mierci, to bdziemy musieli powanie porozmawia, Jasie
Lightwoodzie
- On nie znikn wtrci si Simon, wygldajc na rwnie oszoomionego jak
pozostali. Demon. Nie znikn, gdy go zabie.
- Nie, nie znikn przyznaa Isabelle. Co oznacza, e mieszka w tym wymiarze.
Odchylia gow w ty i zapatrzya si w niebo. Clary dostrzega na jej szyi bysk nowo
narysowanej runy dalekowzrocznoci. I najwyraniej te demony mog chodzi w
dziennym wietle. Prawdopodobnie dlatego, e soce prawie si tu wypalio. Musimy
si std wydosta.
Simon kaszln gono.
- Co niby mwilicie o tym, e schronienie si w jaskiniach to zy pomys?
- Waciwie to by tylko Jace zauway Alec. Dla mnie pomys jest w porzdku.
Jace spiorunowa ich obu wzrokiem i przetar doni twarz, znw rozmazujc czarn
posok po policzkach.
- Chodmy sprawdzi te jaskinie. Znajdziemy jak ma i dokadnie j obejrzymy
przed snem. Wezm pierwsz wart.
Alec skin gow i ruszy w stron najbliszego wejcia. Reszta posza za nim; Clary
sza rka w rk z Jacem. Chopak milcza, zagubiony w mylach; pod cikimi chmurami
jego wosy miay barw matowego zota, a Clary widziaa spore rozdarcia na plecach
jego kurtki w miejscach, gdzie trzymay go pazury demona. Kcik jego ust unis si
nagle.
- Co? zagadna Clary. Widzisz w tym co zabawnego?
- Latajcy w mierci? zapyta. Tylko ty moga to wymyli.
- Tylko ja? To le czy dobrze? spytaa, gdy dotarli do wejcia do jaskini
majaczcego przed nimi jak otwarte, mroczne usta.
Nawet w cieniu jego umiech by niczym ywe srebro.
- Idealnie.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
skaa metamorficzna o barwie biaej, szarej, czerwonej, zielonawej, niebieskawej, szarej lub czarnej, bardzo
czsto pstra.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
Maia nie bya pewna, czego spodziewaa si po byciu liderem sfory, ale raczej nie
tego.
Siedziaa na wielkim biurku w holu budynku Drugiego Okrgu, a Bat zajmowa
ShadowhuntersTranslateTeam
Sdziem, e powinna wiedzie. To znaczy, tego typu rzeczy nie zdarzaj si codziennie.
Porwanie! Okup! Mio rozdzielona tragedi!
- Zamknij si, Malcolm rzucia Catarina. To dlatego nikt nigdy nie bierze ci na
powanie. Odwrcia si do Mai. Suchaj. Wikszo Podziemnych oczywicie wie, e
Nocni owcy spakowali si i przenieli do Idrisu; nie wiedz jednak dlaczego. Czekaj na
informacje od ich przedstawicieli, ktre oczywicie nie nadejd.
- Ale tego nie da si zatrzyma oznajmia Maia. Podziemni si dowiedz.
- Och, dowiedz si przyzna Malcolm, wygldajc tak, jakby bardzo mocno stara
si by powanym. Ale znasz Nocnych owcw; zatrzymuj dla siebie to, co jest ich.
Wszyscy oczywicie wiedz o Sebastianie Morgensternie i Mrocznych Nefilim, ale ataki
na Instytuty byy trzymane w sekrecie.
- Czarownicy w Spiralnym Labiryncie pracuj nad lekiem na dziaanie Piekielnego
Kielicha, ale nawet oni nie wiedz, jak naglca jest sytuacja albo co stao si w Idrisie
dodaa Catarina. Obawiam si, e Nocni owcy zgin przez wasne tajemnice.
Wygldaa teraz na jeszcze bardziej niebiesk; jej kolor wydawa si zmienia wraz z jej
nastrojem.
- Wic dlaczego przyszlicie do nas, do mnie? zapytaa Maia.
- Poniewa Sebastian przekaza ci sw wiadomo przez atak na Praetor Lupus
odpara Catarina. A my wiemy, e Nocni owcy s ci bliscy na przykad dzieci
Inkwizytora i siostra Sebastiana. Wiesz tak samo jak my, albo i bardziej, co si dzieje.
- Nie wiem a tak duo wyznaa Maia. Bariery wok Idrisu sprawiaj, e ciko
jest zdoby jakie informacje.
- Moemy z tym pomc zaproponowaa Catarina. Prawda, Malcolmie?
- Hmm? Malcolm bezczynnie przechadza si po pomieszczeniu, przystajc, by
popatrze na rzeczy, ktre Maia uwaaa za codzienne na porcz, pknit pytk na
cianie, szyb w oknie jak gdyby byy jakim objawieniem. Wataha obserwowaa go z
zakopotaniem.
Catarina westchna.
- Nie przejmuj si nim zwrcia si pgosem do Mai. Jest do potny, ale co
mu si stao na pocztku zeszego stulecia i od tego czasu ju nigdy nie by cakiem
normalny. Jest cakowicie nieszkodliwy.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Czarownicy s niezaleni. I ciko si z nimi dogada. Jak z kotami, ale maj mniej
ogonw. C, niektrzy maj. Ja akurat adnego nie mam
- Malcolmie rzucia Catarina.
- Rzecz w tym zacza Maia czy wygraj Nocni owcy, czy Sebastian. Jeli on
wygra, przyjdzie po nas, po wszystkich Podziemnych. Jedynym, czego chce, jest zamiana
tego wiata w pustyni z popiow i koci. Nikt z nas tego nie przeyje.
Malcolm wyglda na zaniepokojonego, cho nawet nie w niewielkim stopniu tak, jak
powinien by, pomylaa Maia. Jego przytaczajc stron bya niewinna, dziecinna
rado; nie mia w sobie nic z figlarnej mdroci Magnusa. Zastanawiaa si, ile mia lat.
- Nie sdz, e powinnimy uda si do Idrisu, by walczy wraz z nimi jak
poprzednim razem powiedziaa. Ale moemy prbowa powiadomi o tym innych.
Dotrze do innych Podziemnych, zanim zrobi to Sebastian. Sprbujemy ich zrekrutowa;
musimy sprawi, by zrozumieli, co moe oznacza doczenie do niego.
- Zniszczenie tego wiata powiedzia Bat.
- W wielu miastach s Wysocy Czarnoksinicy; prawdopodobnie rozwa t
kwesti. Ale, jak powiedzia Malcolm, jestemy samotnikami odpara Catarina. Mao
prawdopodobne jest, by faerie rozmawiay z kimkolwiek z nas; one nigdy
- I kto by si przejmowa tym, co zrobi wampiry? wypalia Leila. I tak zawsze
zwracaj si przeciw sobie.
- Nie zaprzeczya Maia po chwili. Nie, one potrafi by lojalne. Musimy si z nimi
spotka. Najwyszy czas, by liderzy nowojorskiej sfory i wampirzego klanu zawarli
sojusz.
Pomruk szoku rozbrzmia w pomieszczeniu. Wilkoaki i wampiry nie pertraktoway
ze sob, dopki nie zostay ze sob poczone przez jak zewntrzn potg, jak Clave.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Chciaabym by na ciebie za wyznaa Clary. Szli przez krty tunel; Jace trzyma jej
magiczne wiato, ktre ich prowadzio. Clary przypomniaa sobie pierwszy raz, gdy
zacisna w doni jeden z gadkich kamieni. Wszyscy Nocni owcy maj kamie ze
Znakiem czarodziejskiego wiata.
- Och? Jace spojrza na ni ostronie. Ziemia pod ich stopami bya gadko
wypolerowana, a ciany korytarza z wdzikiem zakrzywiay si do wewntrz. Co kilka
stp w kamieniu wyryta bya runa. Za co?
- Za ryzykowanie ycia odpara. Cho tak naprawd tego nie zrobie. Ty po
prostu stae tam, a demon ci porwa. Bezsprzecznie jednak bye nieznony dla
Simona.
- Gdyby demon mia porywa mnie za kadym razem, gdy byem nieznony dla
Simona, umarbym w dniu, w ktrym mnie poznaa.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Polubi Simona? Mie szstk dzieci? W gosie Jacea byo teraz sycha
opryskliwo. Korytarz skrci ostro w prawo, a on znikn za zakrtem. Clary
przyspieszya kroku, by go dogoni
I wcigna gwatownie powietrze. Wyszli z tunelu do ogromnej jaskini, w poowie
wypenionej podziemnym jeziorem. Odlege zakamarki jaskini skryte byy w cieniu, a
ona sama bya pikna bya pierwsz pikn rzecz, jak Clary zobaczya, od kiedy
trafili do krlestwa demonw. Na dach jaskini skaday si kamienie, uformowane przez
lata ciekncej wody i jarzce si intensywnym bkitem bioluminescencyjnego mchu.
Woda pod nim bya rwnie niebieska, a kwarcowe kolumny wystaway z niej niczym
krysztaowe prciki.
cieka koczya si na niewielkiej play, na ktrej piasek by drobny i bardzo sypki,
prawie rwnie mikki jak popi, i prowadzi do wody. Jace ruszy naprzd i przykucn
nad wod, zanurzajc w niej rce. Clary posza za nim, wzbijajc w gr kby piasku, i
uklkna obok, gdy on chlapn wod na sw twarz i szyj, szorujc plamy z czarnej
posoki.
- Uwaaj Chwycia go za rami. Woda moe by trujca.
Pokrci gow.
- Nie jest. Spjrz pod powierzchni.
Jezioro byo cakowicie przejrzyste. Dno byo z gadkiego kamienia rzebionego w
runy, ktre emitoway saby blask. Runy, ktre mwiy o czystoci, ukojeniu i ochronie.
- Przepraszam odezwa si Jace, wyrywajc j z zadumy. Jego wosy byy mokre i
kleiy si do jego ostrych koci policzkowych oraz do skroni. Nie powinienem by
mwi tego o Simonie.
Clary woya rce do wody. Ruch jej palcw wywoa niewielkie fale.
- Musisz wiedzie, e nie chciaabym innego ycia owiadczya. To ycie
przynioso mi ciebie. Zoya donie, podnoszc wod do ust. Byy zimna i sodka, i
przywracaa energi.
Posa jej jeden ze swoich prawdziwych umiechw, nie tylko skrzywienie warg.
- Mam nadziej, e nie tylko mnie.
Clary przez chwil szukaa sw.
- To ycie jest prawdziwe powiedziaa. Poprzednie byo kamstwem. Snem. To po
prostu
- Tak naprawd nie rysowaa zauway. Nie, odkd nie zacza trenowa. Nie na
powanie.
- Nie przyznaa cicho, poniewa bya to prawda.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
pochlebne.
- Izzy odezwa si. Czy jest jaki powd, dla ktrego jeste na mnie za?
Nastpne sowa wypowiedziaa na wydechu, wic brzmiay jak nipwinienetby.
Nawet przy jego wzmocnionym suchu, nie miao to dla niego sensu.
- Co?
Odwrcia si do niego.
- Nie powiniene tu by! prawie krzykna, a jej gos odbi si echem od cian
tunelu. Zostawilimy ci w Nowym Jorku po to, eby by bezpieczny
- Nie chc by bezpieczny wypali. Chc by z tob.
- Chcesz by z Clary.
Simon znieruchomia. Stali przed sob po dwch stronach tunelu, oboje bez ruchu, a
Isabelle zacisna donie w pici.
- To o to chodzi? O Clary?
Milczaa.
- Nie kocham Clary w ten sposb rzek. Bya moj pierwsz mioci, moim
pierwszym zauroczeniem. Ale to, co czuj do ciebie, jest zupenie inne Unis rk w
gr, gdy zacza krci gow. Wysuchaj mnie, Isabelle poprosi. Jeli poprosisz
mnie, ebym wybra pomidzy tob i moj najlepsz przyjacik, wtedy owszem, nie
bd wybiera. Poniewa nikt, kto mnie kocha, nie powinien mnie zmusza do
podejmowania tak bezsensownej decyzji; to tak, jakbym powiedzia, eby wybraa
midzy mn a Alekiem. Czy przeszkadza mi ogldanie Jacea i Clary razem? Nie, ani
troch. Na ich wasny, niesamowicie dziwaczny sposb doskonale do siebie pasuj.
Nale do siebie. Ja nie nale do Clary, nie w ten sposb. Nale do ciebie.
- Naprawd tak mylisz? Jej policzki zaczerwieniy si.
Skin gow.
- Chod tutaj powiedziaa, a on pozwoli jej si przycign, a sta tu przy niej;
sztywna ciana za nimi zmusia j do wygicia swego ciaa ku niemu. Czu jej rk
wlizgujc si pod ty jego koszulki, jej ciepe palce przeskakujce po wybrzuszeniach
jego krgosupa. Jej oddech poruszy jego wosami, a jego ciao poruszyo si rwnie, od
samego bycia blisko niej.
- Isabelle, kocham
Trzepna go w rami, ale w tym gecie nie byo zoci.
- Nie teraz.
Wtuli nos w jej szyj, w sodki zapach jej skry i krwi.
- Wic kiedy?
7
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
si do niej.
- W kocu odzyskaa przytomno, matko?
- Byam przytomna odpara. Ostronie ustawia jedn nog za drug, zapewniajc
sobie rwnowag i moliwo odepchnicia si.
Prychn.
- Nie kopocz si powiedzia. Nie zamierzam ci atakowa.
Nie odpowiedziaa, obserwujc jedynie, jak podchodzi bliej. wiato, ktre wpadao
przez wskie okna, byo na tyle jasne, by odbi si w jego biaych wosach i owietli
rysy jego twarzy. Widziaa w niej niewiele siebie. By czystym Valentinem. Mia jego
twarz, czarne oczy i ruchy tancerza lub zabjcy. Tylko jego sylwetka, wysoka i smuka,
bya jej.
- Twj wilkoak jest bezpieczny poinformowa. Na razie.
Jocelyn rezolutnie zignorowaa drgnicie w sercu. Niczego po sobie nie pokazuj.
Emocje byy saboci tak brzmiaa lekcja Valentinea.
- I Clary kontynuowa. Clary rwnie jest bezpieczna. Jeli ci to obchodzi,
oczywicie. Obchodzi j dookoa, zataczajc powolny krg i zastanawiajc si nad
ShadowhuntersTranslateTeam
czym. Nie bybym tego taki pewien. W kocu matka na tyle nieczua, by porzuci
jedno ze swych dzieci
- Nie bye moim dzieckiem rzucia, a potem gwatownie zamkna usta. Nie
poddawaj si temu, pomylaa. Nie okazuj saboci. Nie dawaj mu tego, czego chce.
- A jednak zatrzymaa pudeko zauway. Wiesz, ktre pudeko mam na myli.
Zostawiem je w kuchni Amatis dla ciebie; may podarunek, by przypomnie ci o mnie.
Jak si czua, gdy je znalaza? Umiechn si, ale w jego umiechu rwnie nie byo
Valentinea. Valentine by czowiekiem; by ludzkim potworem. Sebastian by czym
jeszcze innym. Wiem, e wycigaa je kadego roku i pakaa nad nim doda.
Dlaczego to robia?
Nie odpowiedziaa, a on sign ponad swym ramieniem i poklepa ostrze
Morgensternw, ktre byo przywizane do jego plecw.
- Sugeruj, by mi odpowiedziaa ostrzeg. Nie bd mia skrupuw przed
obciciem ci palcw, jeden po drugim, i zrobieniem z nich frdzli do bardzo maego
dywanika.
Przekna lin.
- Pakaam nad pudekiem, poniewa odebrano mi moje dziecko.
- Dziecko, ktre nigdy ci nie obchodzio.
- Nieprawda zaprzeczya. Zanim si urodzie, kochaam ci, wyobraenie o tobie.
Kochaam ci, gdy czuam w sobie bicie twego serca. A potem si urodzie i bye
- Potworem?
- Twoja dusza bya martwa dokoczya. Widziaam to w twoich oczach, gdy na
ciebie spojrzaam. Skrzyowaa rce na piersi, tumic dreszcz. Dlaczego tu jestem?
Jego oczy zamigotay.
- Ty mi powiedz, skoro tak dobrze mnie znasz, matko.
- Meliorn nas odurzy powiedziaa. Po jego zachowaniu zgaduj, e faerie s
twoimi sprzymierzecami i to ju od jakiego czasu. e wierz, e wygrasz wojn z
Nocnymi owcami, a oni chc by po wygranej stronie; poza tym obraali si na Nefilim
silniej i na duej ni na jakiegokolwiek Podziemnego. Pomogli ci zaatakowa Instytuty;
zasilali twe szeregi, podczas gdy ty rekrutowae nowych Nocnych owcw przy
pomocy Piekielnego Kielicha. A na kocu, gdy staniesz si wystarczajco potny,
zdradzisz ich i zniszczysz, bo w gbi serca nimi gardzisz. Po jej sowach nastpia
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 16
Okropnoci Ziemi
Noc zapada nad Alicante, a gwiazdy wieciy na niebie niczym wietlici stranicy,
sprawiajc, e demoniczne wiee oraz woda w kanaach teraz w poowie skuta lodem
lniy. Emma usiada w oknie sypialni blinit i patrzya na miasto.
Emma zawsze mylaa, e po raz pierwszy przyjedzie do Alicante ze swoimi
rodzicami, e mama pokae jej miejsca, ktre znaa, dorastajc: obecnie zamknit
Akademi, w ktrej si uczya, albo dom dziadkw Emmy. e jej ojciec pokae jej pomnik
rodziny Carstairsw, o ktrym zawsze mwi z dum. Nigdy nie wyobraaa sobie, e
pierwszy raz spojrzy na demoniczne wiee Alicante z sercem tak przepenionym alem,
e czasem miaa wraenie, e j to dusi.
wiato ksiyca wpado przez okno na poddaszu, owietlajc blinita. Tiberius
przez cay dzie miewa napady furii, kopic w szczebelki dziecicego eczka, gdy
powiedziano mu, e nie moe wyj z domu, krzyczc za Markiem, gdy Julian stara si
go uspokoi, i w kocu rozbijajc pici szklan szkatuk na biuteri. By za mody na
uzdrawiajce runy, wic Livvy przytulia go, by si nie rusza, podczas gdy Julian pset
wyciga szko z zakrwawionej rki modszego brata, a potem ostronie j
zabandaowa.
Ty w kocu pooy si w eczku, ale nie zasn, dopki Livvy, spokojna jak zawsze,
nie pooya si obok niego i nie zapaa go za zabandaowan do. Wtedy usn, z
gow na poduszce zwrcon w stron siostry. Tylko wtedy, gdy Ty spa, mona byo
powiedzie, jak niepospolicie piknym by dzieckiem: mia ciemne loki jak na obrazach
Botticellego, delikatne rysy twarzy, a gniew i rozpacz zostay zagodzone wyczerpaniem.
Rozpacz, pomylaa Emma. To byo dobre sowo dla okrelenia samotnoci w
krzykach Tavvyego, pustki w sercu rozgniewanego Tya oraz dla niezwykego spokoju
Livvy. Nikt, kto mia dziesi lat, nie powinien odczuwa rozpaczy, ale ona
przypuszczaa, e nie byo innego sposobu, by sowami opisa to, co pulsowao w jej
krwi, gdy mylaa o swych rodzicach; kade bicie serca brzmiao jak aobna litania:
odeszli, odeszli, odeszli.
- Hej. Emma podniosa wzrok na cichy dwik gosu dochodzcy spod drzwi i
zobaczya Juliana, ktry sta w wejciu do pokoju. Jego ciemne loki, o kilka odcieni
janiejsze od czerni Tya, byy potargane, a jego twarz bya blada i zmczona w wietle
ShadowhuntersTranslateTeam
To byo co, co robili, od kiedy byli maymi dziemi i nie chcieli by przyapani na
rozmawianiu podczas lekcji. Przez lata stali si w tym na tyle dobrzy, e krelili
szczegowe wiadomoci na swoich doniach, przedramionach, a nawet na ramionach
przez materia koszulek.
J-A-D--E-? przeliterowaa.
Julian pokrci gow, nadal wpatrujc si w Livvy i Tya. Jego loki poczyy si w
kpki, jakby przecign palcami przez wosy. Emma poczua jego palce, przesuwajce
si delikatnie w gr jej rki.
N-I-E J-E-S-T-E-M G--O-D-N-Y.
- Szkoda. Emma zsuna si z parapetu. Chod.
Wygonia go z pokoju na ppitro. To bya niewielka przestrze, od ktrej biegy
schody prowadzce do gwnej czci domu. Penhallowowie dali do zrozumienia
dzieciom, e mog je, kiedy tylko chc, ale nie ma okrelonych godzin posikw, a
zwaszcza rodzinnych obiadw. Wszystko spoywano w pospiechu przy stoach na
poddaszu; Tavvy brudzi si jedzeniem Dru czasem te i tylko Jules odpowiada za
pniejsze umycie ich, wyczyszczenie ich ubra, a nawet za upewnienie si, e zjedli
wszystko.
W chwili, gdy drzwi si za nimi zamkny, Julian osun si po cianie, odchylajc
gow w ty i zamykajc oczy. Jego wta klatka piersiowa szybko wznosia si i opadaa
pod jego koszulk. Emma zawahaa si, nie wiedzc, co zrobi.
- Jules? odezwaa si.
Spojrza w jej stron. Jego oczy byy ciemne w przytumionym wietle, otoczone
rzsami. Bya w stanie powiedzie, e walczy ze zami.
Julian by czci najwczeniejszych wspomnie Emmy. Gdy byli dziemi, rodzice
wkadali ich do jednego eczka; podobno Emma wyczogaa si z niego i przygryza
sobie warg, upadajc na ziemi. Nie pakaa, ale Julian krzykn na widok jej krwi, a
przybiegli ich rodzice. Razem stawiali pierwsze kroki: Emma jak zawsze pierwsza, a
Julian tu za ni, z determinacj trzymajc j za rk. W tym samym czasie rozpoczli
ShadowhuntersTranslateTeam
treningi i dostali swoje pierwsze runy: run Jasnowidzenia na jego prawej doni i na jej
lewej. Julian nigdy nie kama, ale gdy Emma miaa kopoty, robi to dla niej.
A teraz razem stracili rodzicw. Matka Juliana zmara dwa lata wczeniej, a
patrzenie, jak Blackthornowie przeywaj t strat, byo okropne, ale to byo zupenie
innym dowiadczeniem. To byo wstrzsajce i Emma czua si rozbita; czua, jak
rozdzielaj si i cz z powrotem w nowy i inny sposb. Ona i Julian stali si dla siebie
kim wicej; kim wicej ni najlepszymi przyjacimi, ale nie rodzin.
- Julesie odezwaa si ponownie i chwycia jego do. Przez moment spoczywaa
ona, nieruchoma i zimna, w jej doni; potem chwyci j i cisn mocno.
- Nie wiem, co robi wyzna. Nie mog si nimi opiekowa. Tavvy jest tylko
dzieckiem, Ty mnie nienawidzi
- To twj brat. I ma tylko dziesi lat. Nie nienawidzi ci.
Julian, drc, wcign powietrze.
- By moe.
- Oni co odkryli zauwaya Emma. Twj wuj przey atak w Londynie, wic gdy
to wszystko si skoczy, wyprowadzicie si do niego, a on zajmie si tob i reszt. Nie
bdziesz ju za nich odpowiedzialny.
Julian wzruszy ramionami.
- Ledwie pamitam wuja Arthura. Wysya nam ksiki po acinie i czasem przyjeda
z Londynu na wita. Z nas wszystkich tylko Ty umie czyta po acinie, a nauczy si tego
ShadowhuntersTranslateTeam
- ten zarozumiay, may gnojek mia oczywicie racj mwia Jia, brzmic na
wyczerpan. Nie tylko Jace i Clary zniknli, ale Isabelle i Alec poszli razem z nimi.
Lightwoodowie si wciekli.
W odpowiedzi rozleg si gboki gos Patricka.
- C, technicznie rzecz biorc, Alec jest dorosy. Miejmy nadziej, e bdzie pilnowa
pozostaych.
Jia wydaa z siebie stumiony, peen zniecierpliwienia odgos. Emma pochylia si,
prbujc j usysze.
- mogliby przynajmniej zostawi kartk rzeka. Byli wyranie wciekli, gdy
uciekli.
- Prawdopodobnie myleli, e zamierzamy wyda ich Sebastianowi.
Jia westchna.
- To do ironiczne, zwaywszy na to, jak bardzo przeciw temu walczylimy.
Zakadamy, e Clary stworzya Portal, by ich std wydosta, ale nie wiemy, jak udao im
si zablokowa nas przed wytropieniem ich. Nie ma ich na adnej mapie. Zupenie tak,
jakby zniknli z powierzchni ziemi.
- Tak jak Sebastian stwierdzi Patrick. Czy zaoenie, e s w tym samym miejscu
co on, nie miaoby sensu? e samo to miejsce ich ochrania, a nie runy czy innego rodzaju
magia?
Emma pochylia si bardziej, ale reszta ich sw rozpyna si w oddali. Wydawao
jej si, e syszaa wzmiank o Spiralnym Labiryncie, ale nie bya pewna. Gdy ponownie
si wyprostowaa, zobaczya, e Julian na ni patrzy.
- Wiesz, gdzie oni s domyli si. Prawda?
Emma podniosa palec do ust i pokrcia gow. Nie pytaj.
Julian parskn miechem.
- Caa ty. Jak udao ci si Nie, nie mw mi, nawet nie chc wiedzie. Spojrza na ni
badawczo, w sposb, w jaki robi to czasami, gdy prbowa okreli, czy kamie, czy nie.
Wiesz kontynuowa. Jest sposb na to, by nie mogli odesa ci z naszego
ShadowhuntersTranslateTeam
Emma zamylia si. Nie umiaaby wyobrazi sobie ycia bez Juliana. To byoby co w
rodzaju czarnej dziury okropnej samotnoci: nikt nigdy nie zrozumiaby jej tak jak on,
nie apaby jej dowcipw tak jak on, nie chroniby jej tak jak on i nie chodzio jej o
fizyczn ochron, ale o ochron jej uczu i serca. Z nikim innym nie byaby tak
szczliwa ani rozgniewana. Nikt inny nie wyperswadowywaby jej niedorzecznych
pomysw. Nikt nie dokaczaby jej zda, wybiera wszystkich ogrkw z jej saatki, bo
ich nienawidzia, zjada skrek z jej grzanek ani znajdowa jej kluczy, gdy je zgubi.
- Ja zacza, a wtedy z sypialni rozleg si nagy trzask. Wymienili pene paniki
spojrzenia i wpadli z powrotem do pokoju Tya i Livvy, gdzie znaleli Livvy siedzc na
ku i wygldajc na pic i zaskoczon. Ty sta przy oknie, trzymajc w rku
pogrzebacz. W rodku okna wybita bya dziura, a szko rozsypao si po pododze.
- Ty! krzykn Julian, wyranie przeraony odamkami lecymi wok bosych stp
modszego brata. Nie ruszaj si. Przynios miot
Ty spojrza na nich spod swych ciemnych wosw. Trzyma co w prawej doni.
Emma zmruya oczy w wietle ksiyca Czy to by od?
- To wiadomo powiedzia Ty, wypuszczajc pogrzebacz z rki. Faerie czsto
wybieraj obiekty naturalne, by w nich wysya wiadomoci odzie, licie, kwiaty.
- Twierdzisz, e to wiadomo od faerie? zapyta z powtpiewaniem Julian.
- Nie bd gupi odpar Tiberius. Oczywicie, e to nie jest wiadomo od faerie.
To wiadomo od Marka. I jest adresowana do Konsula.
***
cokolwiek powiedzie.
Magnus unis brew w sposb, w jaki robi to zawsze, gdy kto zadawa ewidentnie
gupie pytanie.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
zakochaem si w Nocnym owcy, nie do czasu Aleca. To dlatego, e maj w sobie krew
aniow, a mio aniow jest wznios i wit rzecz.
- Czy to takie ze? spyta Luke.
Magnus wzruszy ramionami.
- Czasem trzeba wybra odrzek. Pomidzy ocaleniem jednej osoby i caego
wiata. Wiedziaem, e tak si dzieje, i jestem na tyle samolubny, by chcie, eby osoba,
ktra mnie kocha, wybraa mnie. Ale Nefilim zawsze wybior wiat. Patrz na Aleca i
czuj si jak Lucyfer w Raju utraconym.1 Speszony diabe sta i czu, jak straszna jest
dobro. Mwi to w tradycyjnym znaczeniu. Straszna, bo wzbudza strach. A strach jest
wskazany i dobry, ale jest trucizn dla mioci. Mio moe istnie pomidzy rwnymi
sobie osobami.
- To tylko chopak powiedzia Luke. Alec nie jest idealny. A ty nie upade.
- Wszyscy upadlimy odpar Magnus i zadzwoni acuchami, a potem zapada
cisza.
***
utracony - poemat epicki w 12 ksigach autorstwa angielskiego poety i pisarza Johna Miltona. Utwr opowiada
m.in. o upadku Lucyfera i aniow.
2 Toys"R"Us najwiksza na wiecie firma specjalizujca si w sprzeday zabawek oraz produktw dla dzieci i
modziey.
ShadowhuntersTranslateTeam
manekiny w sabym wietle. Lily sza tu za ni; jej czarne wosy byy idealnie upite z
tyu, a obcasy stukay o podog. Zmierzya Mai wzrokiem, jakby nigdy wczeniej jej nie
widziaa. Cze, cze! wymamrotaa Maureen. Strasznie si ciesz, e mog ci
pozna.
- Ja rwnie odpara sztywno Maia. Wycigna rk w stron Maureen, ale ta tylko
zachichotaa i wycigna z pobliskiego kartonu lnic rdk, po czym machna ni
w powietrzu.
- Bardzo mi przykro z powodu tego, e Sebastian zabi wszystkich twoich wilczych
przyjaci rzeka Maureen. Jest niegrzecznym chopcem.
Mai migna przed oczami twarz Jordana i wspomnienie jego cikiego, wiotkiego
ciaa w jej ramionach.
Opanowaa si szybko.
- Wanie o tym chciaam z tob porozmawia poinformowaa. O Sebastianie. On
prbuje grozi Podziemnym Urwaa, gdy Maureen, nucc, zacza si wspina na stos
pudeek z lalkami Barbie, z ktrych kada bya ubrana w czerwono-bia sukienk na
wzr Mikoaja. Prbuje nas zwrci przeciw Nocnym owcom kontynuowaa Maia,
nieco zakopotana. Czy Maureen w ogle uwaa? Jeli si zjednoczymy
- Och, tak rzucia Maureen, siadajc na szczycie najwyszego puda. Powinnimy
si zjednoczy przeciw Nocnym owcom. Zdecydowanie.
- Nie, powiedziaam
- Syszaam, co powiedziaa. Oczy Maureen rozbysy. To byo gupie. Wy,
wilkoaki, zawsze macie mnstwo gupich pomysw. Sebastian nie jest zbyt miy, ale
Nocni owcy s jeszcze gorsi. Ustanowili gupie zasady, a my mamy ich przestrzega.
Okradli nas.
- Okradli? Maia odchylia gow w ty, by na ni spojrze.
- Ukradli mi Simona. Miaam go, a teraz znikn. Wiem, kto go zabra. Nocni owcy.
3 Utwr
ShadowhuntersTranslateTeam
przypiecztowa ugod.
- Maiu, nie zaprotestowa Bat; zgromia go spojrzeniem.
- Tak wanie trzeba to zrobi obwiecia Maia.
Maureen wyszczerzya si. Odrzucia na bok cukierka, ktry rozbi si o podog.
- Ale zabawa rzucia. Jak siostry krwi.
- Dokadnie tak zgodzia si Maia, dodajc sobie odwagi, gdy dziewczynka chwycia
jej rk. Mae palce Maureen sploty si z jej wasnymi. Byy zimne i kleiy si od lizaka.
Rozlego si kliknicie i ky Maureen wysuny si na zewntrz. Dokadnie
Maureen zatopia zby w nadgarstku Mai. Nie staraa si by delikatna: bl przeszy
rami Mai, ktra jkna. Wilki stojce za ni poruszyy si niespokojnie. Syszaa Bata,
ktry oddycha ciko, powstrzymujc si przez rzuceniem si na Maureen i
oderwaniem jej od niej.
Maureen przekna, umiechajc si, a jej zby wci tkwiy w nadgarstku Mai. yy
Mai pulsoway z blu; nad gow Maureen spojrzaa w oczy Lily, ktra umiechaa si
chodno.
Nagle Maureen zadawia si i odsuna na bok. Przyoya do do ust; jej wargi byy
spuchnite jak u kogo, kto ma reakcj alergiczn na ukszenia pszcz.
- Boli jkna, a od jej ust zaczy rozchodzi si pknicia. Jej ciao dostao
drgawek. Mamo wyszeptaa cicho i zacza si rozpada: jej wosy rozsypay si w
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Nie upiekem ciasta owiadczy Alec, gdy Jace i Clary wrcili do gwnego
pomieszczenia w jaskini. Lea na plecach, na rozwinitym kocu, a pod gow mia
zoon kurtk. W doku pono ognisko, a pomienie rzucay wyduone cienie na
ciany.
Obok lea ich prowiant: chleb, czekolada, orzechy, batony muesli, woda i poobijane
jabka. Clary poczua, jak jej odek si zaciska, dopiero wtedy uwiadamiajc sobie, jak
bardzo bya godna. Obok jedzenia leay trzy butelki: dwie z wod i ciemniejsza z
winem.
- Nie upiekem ciasta powtrzy Alec, gestykulujc wyrazicie jedn rk z trzech
powodw. Pierwszy bo nie mam skadnikw do ciasta. Drugi bo waciwie to nie
wiem, jak si piecze ciasto.
Urwa, wyranie czekajc.
Wyjmujc swj miecz i opierajc go o cian jaskini, Jace zapyta ostronie:
- A trzeci?
- Bo nie jestem twoj dziwk odpowiedzia Alec, wyranie z siebie zadowolony.
Clary nie moga powstrzyma umiechu. Odpia swj pas z broni i ostronie
odoya go na ziemi przy cianie; Jace, zdejmujc wasny pas, przewrci oczami.
- Wiesz, e to wino miao suy do odkaania przypomnia, z gracj ukadajc si
obok Aleca. Clary usiada przy nim. Kady misie w jej ciele protestowa nawet
miesice treningw nie przygotoway jej na caodzienne wdrwki przez palce piaski.
- W winie nie ma do alkoholu, by uywa go do odkaania stwierdzi Alec. Poza
tym nie jestem pijany. Rozmylaem.
- No dobra. Jace otrzepa jabko, przeci je fachowo na p i poda cz Clary.
Ugryza owoc, wspominajc. Ich pierwszy pocaunek smakowa jabkami.
- Wic odezwaa si. Nad czym tak rozmylae?
- Nad tym, co si dzieje w domu odpar Alec. Teraz, gdy ju prawdopodobnie
zauwayli, e zniknlimy, i takie tam. le si czuj, mylc o Aline i Helen. Mogem je
ostrzec.
- Nie czujesz si le z powodu twoich rodzicw? zapytaa Clary.
- Nie odrzek Alec po dugiej przerwie. Mieli szans, by postpi waciwie.
Przekrci si na bok i spojrza na nich. Jego oczy byy bardziej niebieskie w blasku
ogniska. Zawsze mylaem, e bycie Nocnym owc oznacza akceptowanie tego, co
ShadowhuntersTranslateTeam
- Buntownik rzuci.
Alec skrzywi si i unis na okciach.
- Nie nabijaj si ze mnie rzek z tak moc, e Jace wyglda na zaskoczonego.
Wikszo ludzi nie bya w stanie rozszyfrowa wyrazu twarzy Jacea, ale Clary znaa go
na tyle dobrze, by rozpozna bysk blu przemykajcy po jego twarzy oraz niepokj, gdy
pochyli si bo odpowiedzie Alecowi dokadnie wtedy, gdy Isabelle i Simon wpadli do
pomieszczenia. Isabelle wygldaa na zarumienion, ale bardziej jak kto, kto wanie
biega, ni kto, kto oddawa si namitnoci. Biedny Simon, pomylaa Clary z
rozbawieniem rozbawieniem, ktre znikno natychmiast, gdy tylko dostrzega wyrazy
ich twarzy.
- Wschodni korytarz koczy si drzwiami poinformowaa Isabelle bez wstpw.
Tak bram jak ta, przez ktr tu weszlimy, ale tamta jest rozwalona. I s tam demony,
te latajce. Nie zbliaj si tutaj, ale mona je zobaczy. Kto powinien je obserwowa,
tak dla bezpieczestwa.
- Ja to zrobi zaoferowa Alec, wstajc. I tak nie zamierzam i spa.
- Ja te nie. Jace zerwa si na nogi. Poza tym kto powinien dotrzyma ci
towarzystwa. Spojrza na Clary, ktra umiechna si do niego, dodajc mu otuchy.
Wiedziaa, e Jace nienawidzi, gdy Alec by na niego zy. Nie bya pewna, czy odczuwa
jego zy nastrj przez wi parabatai, czy to tylko zwyka empatia, a moe jedno i drugie
po trochu.
- Tam s trzy ksiyce dodaa Isabelle, siadajc obok prowiantu i sigajc po
batona. A Simon twierdzi, e widzia miasto. Demoniczne miasto.
- Nie byem pewien wtrci szybko Simon.
- W ksigach Edom ma stolic, ktra nazywa si Idumea przypomnia Alec. To
moe by to. Rozejrzymy si. Pochyli si, eby podnie swj uk, i ruszy w stron
wschodniego korytarza. Jace zabra serafickie ostrze, pocaowa szybko Clary i poszed
za nim; Clary pooya si na boku, wpatrujc si w ogie i pozwalajc, by cicha
rozmowa Isabelle i Simona ukoysaa j do snu.
***
Jace poczu, jak minie jego plecw i szyi nacigaj si z wysiku, gdy opuszcza si
tyem midzy skaami, a w kocu usiad plecami w stron jednej z wikszych z nich,
prbujc nie oddycha zbyt gboko gorzkim powietrzem. Sysza, jak Alec lduje obok
niego, a szorstki materia jego stroju drapie o ziemi. wiato ksiyca odbijao si od
jego uku, gdy pooy go na kolanach i ogarn wzrokiem krajobraz.
ShadowhuntersTranslateTeam
Trzy ksiyce wisiay nisko na niebie; kady fragment wyglda na nadty i ogromny,
koloru wina, a razem barwiy krajobraz krwawym blaskiem.
- Zamierzasz si odezwa? zapyta Jace. A moe to jedna z tych sytuacji, gdy jeste
na mnie tak zy, e nic nie powiesz?
- Nie jestem na ciebie zy odpar Alec. Przesun odzian w skrzan rkawic
ShadowhuntersTranslateTeam
byskawiczny i bezlitosny. Alec nie by taki. A jednak Jace nie zastanowi si wtedy nad
tym, nie myla o tym, co nakrcao ten chd: cierpienie, gniew, strach.
- To zacz Alec, wskazujc na siebie to ja w rozsypce.
- Alec
- Nie jestem taki jak ty owiadczy Alec. J-ja nie jestem w stanie utrzymywa przez
cay czas idealnej maski. Mog opowiada dowcipy, mog prbowa, ale s granice. Nie
mog
Jace zerwa si na nogi.
- Przecie nie musisz tworzy maski sprzeciwi si, zdezorientowany. Nie musisz
udawa. Moesz
- Zaama si? Obaj wiemy, e to nieprawda. Musimy to kontrolowa, a ja przez te
wszystkie lata ci obserwowaem; obserwowaem, jak to kontrolujesz; obserwowaem
ci po tym, jak mylae, e twj ojciec nie yje; obserwowaem ci, gdy mylae, e
Clary jest twoj siostr; obserwowaem ci, a ty w ten sposb to przeye, wic jeli ja
chc przey, musz zrobi to samo.
- Ale ty nie jeste taki jak ja zauway Jace. Poczu si tak, jakby ziemia pod nim
rozpka si na p. Gdy mia dziesi lat, budowa swoje ycie na skale Lightwoodw, a
zwaszcza na Alecu. Zawsze uwaa, e jako parabatai bd dla siebie podpor, e bdzie
wspiera zamane serce Aleca tak samo, jak Alec wspiera go w tej samej sytuacji. Teraz
jednak uwiadomi sobie z przeraeniem, e od kiedy porwano winiw, niewiele myli
powica Alecowi; nie myla o tym, czym musi by dla niego kada godzina czy kada
minuta niewiedzy, czy Magnus nadal yje. Jeste lepszy.
Alec wpatrywa si w niego, a jego klatka piersiowa unosia si i opadaa szybko.
- Co zobaczye? zapyta nagle. Gdy znalelimy si w tym wiecie. Widziaem
wyraz twojej twarzy, gdy ci znalelimy. Nie wyobraae sobie niczego. Nic nie
sprawioby, e wygldae tak jak wtedy.
Jace pokrci gow.
- A co ty zobaczye?
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Jest tam kto? zawoa, a potem zmarszczy brwi. Oczywicie doda, zwracajc
si do panujcej wok ciemnoci. Nawet ja, jako Nocny owca, widziaem do filmw,
by wiedzie, e kady, kto krzyczy Jest tam kto?, zostaje natychmiast zabity.
Haas odbi si echem w powietrzu sapnicie lub nierwny wdech. Jace spi si i
ruszy szybko naprzd. Sta tam: cie przybierajcy ludzki ksztat. Kobieta, klczca i
skulona, ubrana w blad szat poplamion botem i krwi. Zdawaa si paka.
Jace wzmocni ucisk na rkojeci miecza. Spotka w swoim yciu wystarczajco
duo demonw, ktre udaway bezradno albo w inny sposb ukryway sw
prawdziw natur, e bardziej odczuwa nieufno ni wspczucie.
- Dumah wyszepta, a ostrze rozjarzyo si. Teraz widzia kobiet wyraniej. Miaa
dugie wosy, ktre opaday na ziemi i mieszay si ze spalon ziemi, oraz obrcz z
elaza wok gowy. Jej wosy byy czerwonawe, miay kolor starej krwi, a on przez
chwil, zanim wstaa i odwrcia si, pomyla o Krlowej Jasnego Dworu
Ale to nie bya ona. Ta kobieta bya Nocnym owc. Bya kim wicej. Miaa na sobie
bia szat elaznej Siostry, przewizan pod piersiami, a jej oczy wypeniay
pomaraczowe pomienie. Ciemne runy znieksztacay jej policzki i czoo. Rce miaa
splecione na piersi. Chwil pniej opucia je po bokach ciaa, a Jace poczu, jak
powietrze w jego pucach staje si lodowate, gdy zobaczy ogromn ran w jej klatce
piersiowej i krew spywajc po biaym materiale jej sukni.
- Znasz mnie, prawda, Nocny owco? spytaa. Jestem Siostr Magdalen, jedn z
elaznych Sistr, ktr zabie.
Jace przekn lin, majc suche gardo.
- Nie jeste ni. Jeste demonem.
Pokrcia gow.
- Zostaam przeklta za zdrad Clave. Gdy mnie zabie, trafiam tutaj. To moje
Pieko, po ktrym si tuam. Nigdy nie zdrowiejc i wiecznie krwawic. Wskazaa za
siebie, a on zobaczy lady jej stp, ktre prowadziy do tamtego miejsca; lady nagich
ShadowhuntersTranslateTeam
Nocnych owcw zawartej w ksigach, listach i pamitkach, i o tym, e czu si tak, jakby
nie zasuy na obcowanie z ich zawartoci.
Jej twarz drgna, jakby nie do koca zrozumiaa to, co powiedzia, ale gadko ruszya
naprzd, podchodzc do niego po spkanym gruncie.
- Wic kim jeste? Nie moesz roci sobie praw do nazwiska Lightwoodw. Jeste
Morgensternem? Jak Jonathan?
Jace wzi gboki wdech, ktry rozpali jego gardo jak ogie. Jego ciao byo liskie
od potu, a donie dray. Wszystko w nim krzyczao, e powinien rzuci si naprzd i
przeszy t kreatur serafickim ostrzem, ale on nadal widzia j upadajc i umierajc
w Paryu, a on sam sta nad ni, uwiadamiajc sobie, co zrobi, e by morderc i e nie
mgby zabi dwukrotnie tej samej osoby
- Podobao ci si to, prawda? wyszeptaa. Bycie zwizanym z Jonathanem, bycie z
nim jednoci? To czynio ci wolnym. Teraz moesz sobie wmawia, e wszystko, co
zrobie, zostao na tobie wymuszone, e to nie ty dziaae, e to nie ty wbie we mnie
to ostrze, ale oboje znamy prawd. Wi Lilith bya dla ciebie jedynie wymwk do tego,
by robi rzeczy, ktre i tak pragne robi.
Clary, pomyla z blem. Gdyby tam bya, miaby jej niezrozumiae przewiadczenie o
tym, e on si trzyma, jej wiar w to, e by z natury dobry; wiar, ktra suya za
fortec podczas tej podry. Ale jej tu nie byo, a on by sam w tej spalonej, martwej
krainie, w tej samej martwej krainie
- Widziae to, prawda? wysyczaa Magdalena, stojc ju prawie przy nim, a jej oczy
pony czerwieni. T spalon krain, ca t destrukcj, i siebie panujcego nad ni?
To bya twoja wizja? Pragnienie twojego serca? Chwycia go za nadgarstek, a jej gos
sta si goniejszy, radosny i przesta brzmie jak ludzki. Mylisz, e twoim mrocznym
sekretem jest to, e chcesz by taki jak Jonathan, ale ja wyjawi ci prawdziwy sekret,
najmroczniejszy sekret. Ty ju taki jeste.
- Nie! krzykn Jace i podnis swe ostrze, zataczajc wietlisty uk na tle nieba.
Odskoczya w ty i Jace przez chwil myla, e to ogie z jego ostrza zapali brzeg jej
szaty, gdy pomie przesoni mu pole widzenia. Poczu ogie oraz to, e jego yy i
minie rk wydaj si skrca, i usysza krzyk Magdaleny, ktry stawa si gardowy i
nieludzki. Zatoczy si do tyu
I zda sobie spraw z tego, e ogie sczy si z niego, e wystrzeli z jego doni i
czubkw palcw falami, ktre przepyway przez pustyni, rozsadzajc wszystko, co
znajdowao si przed nim. Widzia, jak Magdalena skrca si i wije, stajc si
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 17
Ofiara caopalna
ShadowhuntersTranslateTeam
ryku pomieni. Rami Clary pono i pieko. Spojrzaa w d, zdajc sobie spraw, e
zacza rysowa po swojej skrze, odruch przej kontrol nad jej wiadomym umysem.
Obserwowaa, jak runa pyr, chronica przed ogniem, pojawia si na jej nadgarstku,
gruba i czarna na jej skrze. To bya silna runa. Moga poczu jej moc promieniujc na
zewntrz.
Pobiega w d stoku, obracajc si, gdy wyczua za sob Aleca.
- Nie zbliaj si zawoaa do niego i uniosa rk, pokazujc mu run. Nie jestem
pewna, czy ona zadziaa krzykna. Zosta tu. Chro Simona i Izzy... chocia
niebiaski ogie powinien trzyma demony z daleka. A potem si odwrcia, pdzc
si lekko wrd ska, zmniejszajc dystans pomidzy sob a poarem, kiedy Alec stan
na drodze za ni, zaciskajc po bokach donie w pici.
Z bliska ogie wyglda jak ciana zota, poruszajca si i przesuwajca, z kolorami
migotajcymi w jej sercu: ponc czerwieni, jzykami pomaraczu i zieleni. Clary
widziaa tylko pomienie; gorco buchajce od ognia sprawio, e jej skra szczypaa, a
oczy zrobiy si wilgotne. Wzia oddech, ktry osuszy jej gardo, i wkroczya w ogie.
Otoczy j jak ucisk. wiat sta si czerwony, zoty, pomaraczowy i wirowa przed
jej oczami. Gorcy wiatr unosi i targa jej wosy, a ona nie moga rozrni, co byo
ognistymi pasmami a co rzeczywicie ogniem. Sza do przodu ostronie, zataczajc si
jakby poruszaa si pod masywny wiatr moga poczu pulsowanie ognioodpornej runy
na jej ramieniu przy kadym kroku kiedy pomienie wiroway wok i ponad ni.
Wzia kolejny palcy wdech i przepchna si do przodu, jej ramiona opady, jakby
niosa co cikiego. Wok niej nie byo nic prcz ognia. Umaraby w nim, pomylaa,
spalajc si jak piro, nie pozostawiajc pord brudu tego obcego wiata nawet ladu,
ktry upamitniaby, e kiedykolwiek tam bya.
Jace, pomylaa i zrobia ostatni krok. Pomienie rozdzieliy si przed ni niczym
odsaniajca si kurtyna, a ona sapna, upadajc do przodu, kolanami uderzajc o
tward ziemi. Ognioodporna runa na jej ramieniu zanikaa, obracajc si w biel,
wyczerpujc jej energi z powodu swojej mocy. Podniosa gow i patrzya.
Ogie rs wok niej w okrgu, pomienie sigay do spalonego, demonicznego
nieba. W centrum pomieni klcza Jace; pomienie go nie dotykay, by na kolanach,
swoj zot gow mia odchylon, a oczy zamknite. Jego rce leay pasko na ziemi, a z
jego doni wydobywao si rzeka czego, co wygldao jak stopione zoto. Pyno ono po
ziemi jak cienkie strumienie lawy, owietlajc grunt. Nie, pomylaa, robio wicej ni
tylko owietlanie. Krystalizowao ziemi, obracajc j w twardy, zoty materia, ktry
lni jak...
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
do przodu, a potem opad na kolana, kadc donie na ziemi. Krzywa jego plecw
przypominaa uk blu. Niebo byo spiralami ognia, wirujcymi i oszaamiajcymi.
Isabelle uwolnia Simona i rzucia si w d cieki do brata. Pochylia si nad nim,
chwytajc domi ty jego kurtki, podcigajc go do pionu.
- Alecu, Alecu...
Alec zachwia si na nogach, jego twarz bya miertelnie biaa za wyjtkiem czarnych
smug od sadzy. Obrci si plecami do Isabelle, zdejmujc kurtk z ramion.
- Moja runa parabatai... widzisz j?
Isabelle poczua, jak opada jej odek; przez chwil mylaa, e zemdleje. Zapaa
konierz Aleca, odcigna go do dou i ciko odetchna z ulgi.
- Nadal tu jest.
Alec zarzuci z powrotem kurtk na ramiona
- Poczuem jak zmian; to przypominao jakie skrcanie wewntrz mnie... Jego
gos podnis si. Schodz tam
- Nie! Isabelle zapaa go za rami, a potem Simon odezwa si ostro obok niej:
ShadowhuntersTranslateTeam
- Patrzcie.
Wskazywa w stron ognia. Na chwil Isabelle spojrzaa na niego pytajco, zanim
zorientowaa si, na co pokazywa. Pomienie zaczynay opada. Potrzsna gow,
jakby oczyszczajc j, jej do trwaa na ramieniu Aleca, ale to nie byo przewidzenie.
Ogie przygasa. Pomienie skurczyy si od wysokich pomaraczowych filarw, blednc
do ci, zwijajc si jak palce. Pucia Aleca i stali we trjk w linii, rami w rami, kiedy
ogie skurczy si, osaniajc lekko przyciemniony okrg na ziemi, gdzie pon poar, a
wewntrz niego znajdoway si dwie postacie. Clary i Jace.
Oboje trudno byo dostrzec przez dym i czerwony blask nadal poncych
rozarzonych wgielkw, ale byo oczywiste, e yli i byli cali. Clary staa, Jace klcza
naprzeciwko niej, ich donie byy zczone, co wygldao, jakby by pasowany na rycerza.
Byo co rytualistycznego w tej pozycji, co, co mwio o dziwnej, starej magii. Jak tylko
rozwia si dym, Isabelle moga zobaczy jasny bysk wosw Jacea, kiedy wsta. Razem
ruszyli w stron cieki.
Isabelle, Simon i Alec zamali szyk i popdzili w ich stron. Isabelle rzucia si na
Jacea, ktry zapa j i przytuli, sigajc za ni, by ucisn do Aleca, nawet wtedy,
gdy mocno trzyma Isabelle. Jego skra bya chodna przy jego, prawie zimna. Jego strj
bojowy nie mia skaz ani wypalonego znaku tak jak na pustynnej ziemi za nimi nie
pozosta lad, ktry wskazywaby, e przed chwil pali si tu ogromny poar.
Isabelle obrcia gow przy piersi Jacea i ujrzaa Simona przytulajcego Clary.
ciska j mocno, krcc gow, a kiedy Clary posaa mu promienny umiech, Isabelle
zdaa sobie spraw, e nie czuje adnej iskry zazdroci. Niczym nie rni si sposb, w
jaki Simon przytula Clary od tego, w jaki ona ciskaa Jacea. Bya tu mio, wyrazista i
czysta, ale to bya siostrzana mio.
Pucia Jacea i umiechna si do Clary, ktra niemiao odwzajemnia umiech.
Alec poruszy si, by ucisn Clary, a Simon i Jace spojrzeli na siebie nieufnie. Nagle,
Simon umiechn si tym niespodziewanym umiechem, ktry pojawia si nawet w
najgorszych okolicznociach, a ktry Isabelle pokochaa i rozwar ramiona w kierunku
Jacea.
Jace pokrci gow.
- Nie obchodzi mnie, e wanie si podpaliem owiadczy. Nie przytul ci.
Simon westchn i opuci ramiona.
- Twoja strata rzek. Gdyby podszed, pozwolibym ci na to, ale, szczerze, byby
to ucisk wspczucia.
Jace obrci si do Clary, ktra nie obejmowaa ju Aleca, lecz staa rozbawiona,
trzymajc do na rkojeci Heosphorosa. Ten wydawa si migota, jakby zapa cz
wiata od ognia.
- Syszaa to? obruszy si Jace. Ucisk wspczucia?
Alec podnis do. Jace zamilk, bardziej z zaskoczenia.
- Zdaj sobie spraw, e jestemy napenieni oszaamiajc radoci przetrwania, co
wyjania wasze gupie zachowanie powiedzia Alec. Ale najpierw unis palec
ShadowhuntersTranslateTeam
myl, e troje z nas zasuguje na wyjanienia. Co si stao? Jak stracie kontrol nad
ogniem? Zostae zaatakowany?
- To by demon odpar Jace po chwili. Przyj posta kobiety, ktr... kogo, kogo
zraniem, kiedy zawadn mn Sebastian. Prowokowa mnie, a straciem wadz nad
niebiaskim ogniem. Clary pomoga mi z powrotem przej nad nim kontrol.
- I to wszystko? Oboje jestecie cali? zapytaa Isabelle, w poowie niedowierzajc.
Mylaam... kiedy zobaczyam, co si dzieje... sdziam, e to Sebastian. e w jaki sposb
po nas przyszed. e ty prbowae go spali i sam zacze si pali...
- Tak si nie stanie. Jace dotkn delikatnie twarzy Izzy. Teraz mam ogie pod
kontrol. Wiem, jak go uy, a jak nie. Jak nim pokierowa.
- Jak? spyta Alec zdumiony.
Jace si zawaha. Zerkn w stron Clary, a jego oczy zdaway si pociemnie, jakby
zasonia je okiennica.
- Musicie mi po prostu zaufa.
- To wszystko? rzuci Simon z niedowierzaniem. Po prostu ci zaufa?
- A nie ufasz mi? spyta Jace.
- Ja... Simon spojrza na Isabelle, ktra patrzya na brata.
Po chwili Alec skin gow.
- Zaufalimy ci wystarczajco, by si tutaj uda rzek. Bdziemy ufa ci do koca.
- Chocia byoby naprawd rewelacyjne, jeli przedstawiby nam plan, wiesz, troch
przed nim wtrcia Isabelle. Przed kocem, mam na myli.
Alec unis na ni brew. Wzruszya niewinnie ramionami.
- Tylko troch wczeniej dodaa Isabelle. Lubi mie czas na przygotowania.
Oczy jej i jej brata si spotkay, a potem on troch zachrypnitym gosem jakby
prawie zapomnia, jak to si robi zacz si mia.
***
Do Konsula:
Baniowy Lud nie jest Waszym sprzymierzecem. Jest Waszym wrogiem. Nienawidz
Nefilim i planuj zdradzi i doprowadzi ich do upadku. Wsppracowali z Sebastianem
Morgensternem w atakowaniu i niszczeniu Instytutw. Nie ufajcie Meliornowi ani innemu
przedstawicielowi z Dworu. Jasna Dama jest Waszym wrogiem. Nie prbuj odpowiada na
t wiadomo. Jad z Dzikim Polowaniem, a oni zabij mnie, jeli domyl si, e co Wam
przekazaem.
Mark Blackthorn
ShadowhuntersTranslateTeam
Jia Penhallow spojrzaa znad swoich okularw do czytania na Emm i Juliana, ktrzy
stali nerwowo naprzeciwko biurka w bibliotece jej domu. Ogromne okno byo otwarte
za Konsulem i Emma moga dostrzec rozpocierajcy si widok na Alicante: domy
rozlewajce si w d wzgrza, kanay biegnce w kierunku Sali Porozumie, Wzgrza
Gardu rosncego na tle nieba.
Jia spojrzaa ponownie na papier, ktry jej przynieli. Zosta on zoony z prawie
diabelskim sprytem we wntrzu odzia, a eby go wydoby, by potrzeby czas i
zrczne palce Tya.
- Czy wasz brat napisa co jeszcze oprcz tego? Prywatn wiadomo do ciebie?
- Nie odpar Julian, a co w zranionym napiciu jego gosu sprawio, e Jia mu
uwierzya, poniewa to nie ona je wywoaa.
- Zdajecie sobie spraw, co to oznacza rzeka. Rada nie zechce w to uwierzy.
Uznaj, e to podstp.
- To pismo Marka powiedzia Julian. A sposb, w jaki si podpisa... Wskaza na
znak na dole strony: wyrany odcisk cierni, wykonany z czego, co wygldao na
czerwono-brzowy tusz. Zanurzy swj piercie rodowy w krwi i uy go, by to zrobi
doda Julian z zaczerwienion twarz. Pokaza mi kiedy, jak to zrobi. Nikt inny nie
mgby posiada piercienia rodziny Blackthorn albo wiedzie, jak dokona tego z nim.
Jia odwrcia spojrzenie od zacinitych pici Juliana na sztywny wyraz twarzy
Emmy i skina gow.
- Czy wszystko z wami w porzdku? spytaa bardziej delikatnie. Wiecie, czym jest
Dzikie Polowanie?
Ty da im o tym obszerny wykad, ale Emma zdaa sobie spraw, e nie moga
znale sw przez wspczujce, ciemne spojrzenie Konsula. To Julian si odezwa:
- Faerie, ktre s myliwymi odpowiedzia. Jed po niebie. Ludzie myl, e
podenie za nimi zaprowadzi ich do krainy mierci lub do Zaczarowanej Krainy.
- Prowadzi ich Gwyn ap Nudd uzupenia Jia. Nie jest lojalny; jest czci dzikiej
magii. Nazywa si go Zbieraczem Trupw. Chocia to faerie, on i jego myliwi nie s
objci Porozumieniami. Nie maja umowy z Nocnymi owcami i nie uznaj naszej
jurysdykcji, i nie bd przestrzega praw, adnych praw. Rozumiecie?
Popatrzyli na ni pustym wzrokiem. Westchna.
- Jeli Gwyn zabra waszego brata do grona Myliwych, to niemoliwe moe by...
- Mwisz, e nie bdziesz w stanie go odzyska domylia si Emma i zobaczya jak,
co rozpada si w oczach Juliana. To spojrzenie sprawio, e miaa ochot przeskoczy
biurko i uderzy Konsula jej stosem starannie oznakowanych plikw, kady z innym
nazwiskiem. Jeden z nich wyskoczy przed Emm jak szyld rozwietlony neonem.
CARSTAIRS: ZMARY. Staraa si, by rozpoznanie nazwiska jej rodziny nie ujawnio si
na jej twarzy.
- Mwi, e nie wiem. Konsul pooya donie pasko na powierzchni biurka. Jest
wiele spraw, o ktrych nie wiemy dodaa, a jej gos by cichy i prawie zaamany.
ShadowhuntersTranslateTeam
Strata Baniowego Ludu jako sojusznikw jest ciosem. Ze wszystkich Podziemnych oni
s najsubtelniejszymi wrogami i najbardziej niebezpiecznymi. Wstaa. Poczekajcie tu
chwil.
Wysza z pokoju przez drzwi w boazerii, a po kilku chwilach ciszy Emma usyszaa
odgos stp i szmer gosu Patricka. Rozpoznaa pojedyncze sowa prba i
miertelny, i zdrada.
Emma wyczuwaa Juliana obok niej, napitego tak mocno jak zaadowana kusza
sprynowa. Wycigna rk, by dotkn delikatnie doni jego plecw, i narysowaa
***
ShadowhuntersTranslateTeam
Wyjcia 13, 21
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Czy ty wanie zjade trzy pizze? Lily gapia si na Bata z mieszanin niesmaku i
zdumienia.
- Cztery poprawi j Bat, umieszczajc puste ju pudeko po Joes Pizza na szczycie
stosu reszty z nich i umiechajc si pogodnie. Maia poczua przypyw sympatii do niego.
Nie uwzgldnia go w planie spotkania z Maureen, a on jak dotd nie skary si, tylko
skomplementowa jej pokerow twarz. Zgodzi si, by usi z ni i Lily, by omwi
sojusz, cho wiedziaa, e nie przepada za wampirami.
I zostawi jej pizz tylko z serem, poniewa wiedzia, e nie lubi dodatkw. Jada
czwarty kawaek. Lily, siedzc delikatnie na skraju biurka w korytarzu posterunku
policji, palia papierosa (Maia domylia si, e rak puc nie by takim wielkim
zmartwieniem, kiedy bye ju martwy) i spogldaa podejrzliwie na pizz. Mai nie
obchodzio, ile jad Bat skd musz bra si te wszystkie minie dopki wydawa
si zadowolony, dotrzymujc jej towarzystwa na spotkaniu. Lily zgodzia si na ich
umow dotyczc Maureen, ale Maia nadal odczuwaa przy niej dreszcze.
- Wiecie zacza Lily, machajc nogami, na ktrych miaa dugie buty
oczekiwaam czego bardziej... ekscytujcego. Mniej jak biuro obsugi klienta.
Zmarszczya nos.
Maia westchna i rozejrzaa si. Korytarz posterunku policji by wypeniony
wilkoakami i wampirami, prawdopodobnie po raz pierwszy, odkd go pobudowano.
Znajdoway si tan sterty papierw zawierajce listy kontaktw do wanych
Podziemnych, ktre zdyli wyprosi, poyczy, ukra i wyszpera okazao si, e
wampiry posiadaj imponujc dokumentacj, kto jest za co i gdzie odpowiedzialny i
wszyscy siedzieli przy komputerach lub telefonach, dzwonic lub piszc, lub mailujc do
gw klanw i sfor, i czarownikw, do ktrych zdoali dotrze.
- Dziki Bogu, e faerie s scentralizowane rzuci Bat. Jeden Jasny Dwr, jeden
Ciemny Dwr.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Jedna z cegie w cianie tkwia luno. Jocelyn spdzaa czas na wyjciu jej za pomoc
metalowego zacisku od jej spinki. Nie udzia si, e jest w stanie stworzy luk, ktra
pozwoli jej uciec, ale miaa nadziej, e uwolniona cega moe posuy jej za bro. Co,
czym moe uderzy Sebastiana w gow.
Gdyby bya w stanie to zrobi. Jeli by si nie zawahaa.
Zawahaa si, kiedy by dzieckiem. Trzymaa go w ramionach i wiedziaa, e co byo
z nim nie tak, co nieodwracalnie uszkodzonego, ale nie bya w stanie dziaa, posiadajc
t wiedz. W niewielkiej czci jej serca wierzya, e nadal mona go uratowa.
Drzwi zaskrzypiay, a ona obrcia si, wpinajc spink we wosy. Naleaa ona do
Clary. Wzia j z biurka crki, kiedy chciaa utrzyma wosy z dala od farby. Nie oddaa
jej, poniewa przypominaa jej ona o crce, ale rozmylanie o Clary w tym miejscu
wydawao si niewaciwe, naprzeciwko jej drugiego dziecka, chocia tsknia za ni, tak
mocno, a j to bolao.
Drzwi otwary si i przeszed przez nie Sebastian.
Mia na sobie bia, dzianinow koszul, a ona znw przypomniaa sobie jego ojca.
Valentine lubi ubiera si na biao. To sprawiao, e wydawa si bledszy, jego wosy
janiejsze, tylko troch bardziej nieludzki, i taki sam zdawa si by Sebastian. Jego oczy
wyglday jakby czarna farba skapaa na biae ptno. Umiechn si do niej.
- Matko powita j.
Skrzyowaa ramiona na piersi.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Bya to sala rady w Gardzie przemieniona z amfiteatru na sale tronow, ale z tym
samym ukowatym dachem, tych samych rozmiarw, z tym samym widokiem na Miasto
Szka, na ktre wychodziy dwa wielkie okna. Tyle e w tym przypadku jedno okno
pokazywao miejscem ktre znaa, Idris, z ktrego pochodzia. A drugie krain, w ktrej
przebywaa.
- Moja twierdza posiada przejcia do obu wiatw obwieci Sebastian prnym
tonem. Tak, ten wiat jest suchy. Bezkrwawe zwoki krainy. Och, ale twj wiat jest
gotowy do rzdzenia. Marz o tym dniami i nocami. Czy spal ten wiat powoli, zaraz i
godem, czy jednak rze powinna by szybka i bezbolesna... wszystkie te ycia, gasnce
tak szybko, wyobra sobie ten poar! Jego oczy byy rozpalone gorczk. Wyobra
sobie te wzgrza, ktre mgbym postawi, zrodzone z krzykw milionw ludzi i dymu
milionw palcych si serc. Odwrci si do niej. Powiedz, e mam to po tobie.
Powiedz, e cokolwiek z tego mam po tobie.
Jocelyn dzwonio w gowie.
- S tu dwa trony zauwaya.
Maa zmarszczka pojawia si pomidzy jego brwiami.
- Co?
5 Zmieniona
ShadowhuntersTranslateTeam
- Dwa trony powtrzya. Nie jestem gupia; wiem, kogo chcesz, by zasiad obok
ciebie. Potrzebujesz jej tu; chcesz jej tutaj. Twj triumf nie znaczy nic, jeli ona go nie
oglda. I to t potrzeba bycia kochanym przez kogo masz po mnie.
Patrzy na ni. Gryz swoj warg mocno, bya pewna, e do krwi.
- Sabo powiedzia w poowie do siebie. To sabo.
- To ludzkie stwierdzia. Ale naprawd sdzisz, e Clary zasiadaby tutaj obok
ciebie radonie i ochoczo?
Prze chwil pomylaa, e zobaczya iskry w jego oczach, ale moment pniej znw
byy czarnymi diamentami.
- Wolabym, by bya radosna i ochocza, i tutaj, ale rwnie dobrze zadowol si, e po
prostu bdzie tutaj odpar. Nie obchodz mnie chci.
Co wydawao si eksplodowa w wewntrz mzgu Jocelyn. Rzucia si do przodu,
sigajc po sztylet w jego doni; cofn si, unikajc jej, i obrci si szybkim, pynnym
ruchem, i zwali j z ng. Zderzya si z ziemi, przewrcia i przykucna. Nim wstaa,
poczua do zacinit na jej kurtce, ktra pocigna j do gry.
- Gupia suka warkn Sebastian kilka centymetrw przed jej twarz, palce jego
lewej doni wbijay si w skr pod jej obojczykiem. Sdzisz, e moesz mnie zrani?
Ochrania mnie zaklcie mojej prawdziwej matki.
Jocelyn szarpna si do tyu.
- Pu mnie!
Lewa strona okna eksplodowaa wiatem. Sebastian zatoczy si do tyu,
zaskoczenie kwito na jego twarzy, kiedy patrzy. Wysuszony krajobraz wymarego
wiata nagle si zapali, olepiajcym, zotym ogniem, rosncym od filaru w kierunku
popsutego nieba. Mroczni Nocni owcy biegali po ziemi w t i z powrotem jak mrwki.
Gwiazdy skrzyy si, odbijajc blask ognia, czerwie, zoto, bkit i pomaracz. Byo to
pikne i przeraajce niczym anio.
Jocelyn poczua cie umiechu w kcikach jej ust. Jej serce roso dziki pierwszej
iskrze nadziei, ktr poczua, odkd obudzia si w tym wiecie.
- Niebiaski ogie wyszeptaa.
- W rzeczy samej. Umiech gra wok warg Sebastiana. Jocelyn spojrzaa na niego z
Kapaska 6, 2
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 18
Nad rzekami
Babilonu
ShadowhuntersTranslateTeam
Isabelle stojcych u stp wzgrza obok Jacea, ktry dotyka bransolety na swoim
nadgarstku i patrzy ze zmarszczonym czoem w przestrze przed sob.
Ktem oka Clary ujrzaa co byszczcego i nagle si zatrzymaa. Zmruya oczy,
starajc si dostrzec, co to byo. Blask czego srebrnego w oddali, daleko za kamieniami i
pagrkami z gruzu pustyni. Wyja stel i szybko narysowaa run Dalekowzrocznoci
na ramieniu, bl i pieczenie wywoane przez koniuszek steli przeciy si przez mg
zmczenia w jej umyle i wyostrzyy jej wzrok.
Simonie! zwrcia si do niego, gdy tylko j dogoni. Widzisz to?
Pody za jej wzrokiem.
Chyba widziaem to zeszej nocy. Pamitasz, jak Isabelle powiedziaa, e wydawao
mi si, e zobaczyem miasto?
Clary! To by Jace, ktry spoglda na nich z dou z twarz blad w penym
popiou powietrzu. Clary machna do niego, by do nich podeszli. Co si dzieje?
Wskazaa jeszcze raz na to, co teraz moga dostrzec jako wyrane migotanie i
skupisko ksztatw w oddali.
Tam co jest rzeka. Simon sdzi, e to miasto
Przerwaa, bo Jace ju zacz biec we wskazanym przez ni kierunku. Isabelle i Alec
przez chwil wygldali na zaskoczonych, a potem ruszyli za nim; Clary westchna
ciko i podya za nimi z Simonem u swojego boku.
Pdzili w d zbocza pokrytego lunymi ostrymi skakami, w poowie biegnc, a w
poowie si zelizgujc i pozwalajc nieprzyczepionym do niczego kamieniom ich nie.
Nie po raz pierwszy Clary docenia swj strj bojowy; moga tylko wyobrazi sobie, jak
fruwajcy dookoa wir podarby normalne buty i spodnie na strzpy.
Zbiega rozpdzona ze wzgrza. Jace by spory kawaek przed ni, Alec i Isabelle tu
za nim poruszali si szybko, przeskakujc ponad stosami kamieni i strumyczkami
pynnego ulu. Kiedy si do nich zbliaa, Clary zauwaya, e zmierzaj w stron
miejsca, gdzie pustynia wydawaa si znika kraca paskowyu? Klifu?
Clary przyspieszya, wdrapujc si na ostatnie kamienne wzniesienia i prawie e
staczajc si z ostatniego. Wyldowaa na swoich stopach Simon, o wiele wdziczniej
si poruszajcy, tu przed ni i zobaczya, e Jace stoi na kracu ogromnego klifu, ktry
opada przed nim jak Wielki Kanion. Alec i Isabelle przesunli si tak, e stali po obu
stronach Jacea. Caa trjka bya przeraajco cicha, kiedy patrzya przed siebie w
zadymionym wietle.
Co w postawie Jacea, w tym, jak sta, powiedziao Clary, kiedy zatrzymaa si przy
jego boku, e co byo nie tak. Potem dostrzega wyraz jego twarzy i mentalnie
poprawia nie tak na zdecydowanie bardzo nie tak.
Patrzy w d na dolin, jakby znajdowa si tam grb kogo przez niego ukochanego.
Byy tam ruiny miasta. Starego, bardzo starego miasta, zbudowanego kiedy na zboczach
ShadowhuntersTranslateTeam
wzgrza, ktrego wierzchoek teraz otaczay szare chmury i mga. Kamienie byy
wszystkim, co pozostao z domw, a popi osiad na ulicach i poszarpanych ruinach
budynkw. Poamane kolumny z jasnego, byszczcego kamienia leay porozrzucane
jak zapaki i wydaway si wrcz niestosownie pikne w tej krainie ruin.
Demoniczne wiee szepna.
Jace przytakn ponuro.
Nie wiem, jakim cudem zacz ale to jest Alicante.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
aowa samolubnie, mylaa tego, co widzia jako koniec swojej gazi Penhalloww.
Ona sama bardziej martwia si tym, czy Helen Blackthorn nie zamie serca Aline.
Jak wiarygodne s wedug ciebie suchy o zdradzie faerie? zapyta Kadir.
Cakowicie odpara Jia. To wiele wyjania. Jak faerie byli w stanie wej do
Alicante i uciec z winiami z domu reprezentantw Baniowego Ludu. Jak Sebastian
ukry przed nami swoje oddziay pod Cytadel i dlaczego oszczdzi Marka Blackthorna
nie ze strachu przed gniewem faerie, lecz z szacunku dla ich sojuszu. Jutro
porozmawiam z Krlow Faerie i
Z caym szacunkiem przerwa jej mikkim gosem Zachariasz. Nie sdz, e
powinna to zrobi.
Dlaczego? unis si Patrick.
Poniewa Krlowa Jasnego Dworu nie zdaje sobie sprawy, z tego, jakie posiadasz teraz
informacje, odpowiedzia Brat Enoch. To rzadka sytuacja. Na wojnie istniej przewagi
wynikajce z siy, ale take te, ktrych rdem jest wiedza. Nie stra tej.
Jia zawahaa si.
Sprawy mog wyglda gorzej, ni wiesz odpara i wyja co z kieszeni swojego
paszcza. Ognista wiadomo ze Spiralnego Labiryntu, zaadresowana do niej. Podaa j
Zachariaszowi.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Clary, Simon, Jace, Alec i Isabelle szli w ciszy przez upiorne ruiny Alicante. Jace mia
racj to byo Alicante, bez wtpienia. Minli zbyt wiele znajomych rzeczy, eby mogo
to by jakie inne miasto. Mury otaczajce miasto, teraz pokruszone; bramy pokryte
bliznami korozji spowodowanej przez kwany deszcz. Plac Cysterny. Suche kanay
wypenione gbczastym mchem.
Wzgrze byo ponure, sterta nagich kamieni. Jak blizny odznaczyy si na jego
zboczach lady dawnych drg. Clary wiedziaa, e na szczycie powinien znajdowa si
Gard, ale nawet jeli nadal tam sta, by teraz niewidoczny, ukryty w szarej mgle.
W kocu wdrapali si na wysok stert gruzu i znaleli si na Placu Anioa.
Zaskoczona Clary wzia oddech chocia wikszo otaczajcych go budynkw si
zawalia, plac by zaskakujco nietknity, a brukowe drki odchodziy od niego w
tawym wietle. Sala Anioa nadal tam staa.
Nie zostaa jednak zbudowana z biaego kamienia. W wymiarze ludzi przypominaa
greck witynie, ale w tym bya z polakierowanego metalu. Wysoki, kwadratowy
budynek, o ile co wygldajce jak roztopione zoto wylane z nieba mona byo tak
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Nie jeste tu dowdc rzuci Alec, opuszczajc uk. Cz napicia znikna z jego
postawy. Nic nie zasaniao im widoku na skorodowane ciany, a w pomieszczeniu nie
znajdowa si nikt poza nimi i posgiem. Nie musisz nas ochrania.
Isabelle przewrcia oczami i zbliya si do posgu, odchylajc gow. Posg
przedstawia mczyzn w zbroi; jego stopy okute w buty z kolczugi stay na zotym
w. Jana 2, 26-28
ShadowhuntersTranslateTeam
Myl, e to ten sam kamie. Clary wiedziaa, co zaraz powie, jeszcze zanim to
zrobi. Ta bro. Chc j.
C, nie dostaniesz jej rzuci Alec. Jest przytwierdzona do posgu.
Wcale nie zaprzeczy Jace. Popatrz, posg j trzyma, ale to s tak naprawd dwie
oddzielne czci. Wyrzebili mczyzn, a potem umiecili bero w jego doniach. Ono
ma by moliwe do oddzielenia.
Nie jestem pewna, czy to prawda zacza Clary, ale Jace ju kad stop na
cokole i szykowa si do wspinaczki. W jego oczach dostrzegaa ten bysk, ktry kochaa
i ktrego zarazem si baa, ten, ktry mwi: Robi, co chc, i mam gdzie konsekwencje.
Czekaj! Simon ruszy, by powstrzyma Jacea przed wspinaniem si.
Przepraszam, ale czy nikt inny nie widzi, co tu si dzieje?
Nieeee odpar Jace, przecigajc samogoski. Dlaczego nas nie owiecisz? Wiesz,
mamy mnstwo czasu.
Simon skrzyowa ramiona.
ShadowhuntersTranslateTeam
Cholera! krzykn Jace ponad haasem. Nie znosz, kiedy Simon ma racj.
Simon posa Jaceowi gniewne spojrzenie i wrczy mu miecz; Jace wzi go,
omiatajc czujnym wzrokiem otoczenie. Alec ponownie unis uk, a Isabelle ju staa z
biczem w gotowoci. Clary wyja sztylet zza pasa.
Lepiej si std zmywajmy! zawoa Alec. To moe nie by nic gronego, ale
Isabelle krzykna i przyoya rce do klatki piersiowej. Jej wisiorek zacz byska
powoli, jasno i rytmicznie jak bicie serca.
Demony! wykrzykna akurat w momencie, kiedy niebo wypeniy latajce
stwory. I stwory to na nie najlepsze okrelenie miay cikie, okrge ciaa
przypominajce ogromne blade larwy, pokryte rzdami przyssawek. Nie miay twarzy: z
obu stron ich ciaa koczyy si wielkimi, okrgymi, rowymi paszczami penymi
zbw rekina. Rzdy krtkich i grubych skrzyde otaczay ich ciaa, kade z nich
zakoczone ostrym jak brzytwa szponem. I byo ich wiele.
Nawet Jace zblad.
Na Anioa Uciekamy!
I zaczli biec, ale stwory, mimo swoich cielsk, byy szybsze: ldoway dookoa nich z
brzydkim, mokrym dwikiem. Clary pomylaa, e brzmiay jak wielkie kulki liny
spadajce z nieba. wiato, ktrego rdem by skeptron, znikno, kiedy tylko demony
si pojawiy, i teraz pokj wypenia brzydki tawy blask nieba.
Clary! krzykn Jace, kiedy jeden ze stworw ruszy w jej stron z otwart
paszcz, z ktrej wystaway nitki liny.
up. Strzaa wyldowaa w podniebieniu demona. Stwr cofn si, plujc czarn
krwi. Clary widziaa, jak Alec wyjmuje kolejn strza, celuje i wypuszcza j, pozwalajc
jej lecie. Kolejny demon zatoczy si do tyu i ju doskoczya do niego Isabelle, raz za
razem tnc go swoim biczem na kawaeczki. Simon chwyci kolejnego i trzyma go, jego
rce zatapiay si w misistym szarym cielsku, gdy Jace wbija w niego swj miecz.
Demon upad, powalajc Simona na podog; wyldowa na swoim plecaku. Clary
wydawao si, e syszy dwik rozbijanego szka, ale chwil pniej Simon znw by na
nogach, Jace doni na ramieniu pomg mu utrzyma si na nich, i ju oboje znw
walczyli.
Ld otoczy Clary; cichy chd bitwy. Demon, ktrego dosiga strzaa Aleca, miota
si, prbujc wyplu strza tkwic w jego paszczy; zrobia krok wprzd i zatopia swj
sztylet w jego cielsku, a czarna krew wytrysna z rany, przesikajc jej stj bojowy.
Pomieszczenie byo pene smrodu zgniych mieci typowego dla demonw,
wymieszanego z ich posok; prawie zwymiotowaa, gdy demonem wstrzsn ostatni
spazm i pad.
Alec osania ich, wypuszczajc jedn strza za drug i sprawiajc, e demony cofay
si zranione. Kiedy one si mczyy, dopadali je Jace i Isabelle, tnc na kawaki mieczem i
batem. Clary posza w ich lady, doskakujc do kolejnego zranionego demona i doni
lisk od ich oleistej krwi, przesuwajc si na rkojeci sztyletu, tnc mikk skr pod
jego paszcz. Demon upad z sykiem, powalajc j na podog. Ostrze wypado z jej doni
ShadowhuntersTranslateTeam
rozcicia.
Alec przyoy stel do skry na jej kolanie i narysowa iratze, a potem kolejne cal
niej. Jego ramiona si trzsy, ale rce mia pewne. Clary wzia do Jacea w swoj i
cisna. Bya lodowato zimna.
Izzy szepn Alec, gdy iratze blaky i stapiay si ze skr, zostawiajc po sobie
biae lady. Clary pamitaa Hodgea i to, jak rysowali na nim nieprzerwanie runy
uzdrawiajce, ale jego rany byy zbyt wielkie: runy znikay, a on wykrwawi si i zmar
mimo ich mocy.
Alec podnis wzrok. Jego twarz miaa dziwny, wykrzywiony ksztat; na policzku
mia krew: krew Isabelle, pomylaa Clary.
Clary odezwa si. Moe gdyby ty sprbowaa
Simon nagle si spi.
Musimy std i oznajmi. Sysz skrzyda. Bdzie ich wicej.
ShadowhuntersTranslateTeam
Isabelle ju nie oddychaa ciko. Krwawienie z ran na jej nodze zmniejszyo si, ale
Clary z blem w sercu widziaa, e one nadal tam byy, napuchnite i agresywnie
czerwone.
Alec wsta, trzymajc wiotkie ciao siostry w ramionach. Jej czarne wosy powieway
jak flaga.
Dokd i? zapyta ostro. Jeli pobiegniemy, bd
Jace obrci si.
Clary
Jego oczy byy pene bagania. Serce Clary amao si. Jace, ktry prawie nigdy o nic
nie baga. O Isabelle, najdzielniejsz z nich.
Alec spojrza na posag, na Jacea, na blad twarz swojej nieprzytomnej siostry.
Niech kto poprosi amicym si gosem co zrobi
Clary obrcia si na picie i pobiega do ciany. Praktycznie si na ni rzucia,
wyrywajc stel z buta, i przyoya j do kamienia. Kontakt narzdzia z marmurem
posa fal szoku w gr jej ramienia, ale nadal naciskaa, a jej palce wibroway, gdy
rysowaa. Czarne linie pojawiay si na kamieniu, ukadajc si w ksztat drzwi;
krawdzie kresek zaczy migota. Za sob Clary syszaa demony: szczek ich gosw,
trzepot szponiastych skrzyde, ich syki stajce si wrzaskami, gdy z drzwi buchno
wiato.
By to srebrnawy prostokt, bez gbi jak woda niebdca wod, otoczony ognistymi
runami. Portal. Clary wycigna jedn rk i dotkna jego powierzchni. Skupia ca
swoj si i wol na wyobraeniu sobie jednego miejsca.
Chodcie, dalej! krzykna z oczami skupionymi na Portalu, nieruchoma, gdy Alec
nioscy siostr przeszed szybko obok niej i znikn w nim. Simon by kolejny, a potem
Jace, ktry chwyci jej woln do, idc. Clary miaa tylko chwilk na odwrcenie si i
spojrzenie za siebie ogromne czarne skrzydo przecio jej pole widzenia, straszliwy
przebysk zbw ociekajcych jadem zanim burza Portalu wcigna j i powirowaa w
chaos.
Clary uderzya mocno w ziemi, ranic swoje kolana. Portal oddzieli j od Jacea;
szybko podniosa si i rozejrzaa dookoa, ciko oddychajc co, jeli Portal nie
zdziaa? Co, jeli zabra ich w niewaciwe miejsce?
Ale nad ni unosio si sklepienie jaskini, znajome i niezwyke, poznaczone runami.
Palenisko, lady na pododze, gdzie zeszej nocy spali. Jace, stajcy na nogi z ukiem
Aleca w doni, Simon
I Alec na kolanach przy Isabelle. Jeli Clary czua jakkolwiek satysfakcj ze swojego
sukcesu z Portalem, prysa ona teraz jak baka mydlana. Isabelle leaa bez ruchu,
wygldaa na wycieczon i oddychaa szybko, pytko. Jace opad na ziemi obok Aleca i
delikatnie dotkn jej wosw.
Clary poczua, jak Simon zapa j za nadgarstek. Jego gos si rwa.
Jeli moesz co zrobi
ShadowhuntersTranslateTeam
Ruszya do przodu jak we nie i uklka po drugiej stronie Isabelle, naprzeciw Jacea.
Stela lizgaa si w jej zakrwawionych palcach. Przyoya czubek do nadgarstka Izzy,
pamitajc, co zrobia przed Adamantow Cytadel, jak woya ca siebie w uleczenie
Jacea. Gj si, gj si, gj si, bagaa i w kocu stela obudzia si do ycia, a czarne
spirale run pojawiay si powoli na przedramieniu Izzy. Izzy jkna i wzdrygna si w
ramionach Aleca. Jego gowa bya spuszczona, twarz ukry we wosach siostry.
Izzy, prosz szepta. Nie po tym, jak Max Izzy, prosz, zosta ze mn.
Isabelle z trudem zapaa powietrze i jej powieki zatrzepotay. Uniosa si... i zaraz
opada z powrotem, gdy iratze znikno z jej skry. Krew powoli wyciekaa z rany na jej
nodze: wygldaa na delikatnie zabarwion na czarno. Clary tak mocno zacisna do na
steli, e poczua, jak zgina si w jej ucisku.
Nie potrafi wyszeptaa. Nie umiem narysowa takiej, ktra bdzie
wystarczajco silna.
To nie twoja wina, to jad pocieszy Jace. Demoniczny jad. W jej krwi. Czasem
runy nie s w stanie pomc.
Sprbuj jeszcze raz poprosi Clary Alec; jego oczy byy suche, ale niesamowicie
jasne. Z iratze. Albo jak now run, mogaby jak stworzy
Clary miaa sucho w ustach. Nigdy bardziej nie pragna stworzy nowej runy, ale ju
nie czua steli jako przeduenia swojej rki; bya tylko martwym przedmiotem w jej
doni. Nigdy nie czua si bardziej bezradna.
Isabelle oddychaa szybko.
Co musi jej pomc! krzykn nagle Simon, a jego gos ponis si echem po
jaskini. Jestecie Nocnymi owcami. Walczycie z demonami przez cay czas. Musicie
by w stanie co zrobi
I umieramy cay czas! odkrzykn Jace i nagle pochyli si nad ciaem Isabelle,
zwijajc si jakby kto uderzy go w brzuch. Isabelle, Boe, przepraszam, tak bardzo ci
przepraszam
Przesu si nakaza Simon i nagle by na kolanach obok Isabelle, teraz ju
wszyscy j otaczali i Clary przypomniaa sobie okropn scen z Sali Anioa, kiedy
Lightwoodowie zebrali si nad ciaem Maxa, i to nie mogo dzia si teraz znowu, nie
mogo
Zostaw j warkn Alec. Nie jeste jej rodzin, wampirze
Nie zgodzi si Simon. Nie jestem.
I wysuny si jego ky, ostre i biae. Clary z sykiem wcigna powietrze, gdy Simon
podnis do ust wasny nadgarstek i rozerwa skr na nim, otwierajc yy, a krew
popyna strumykami jego ramieniem.
Oczy Jacea rozszerzyy si. Wsta i wycofa si; donie mia zacinite w pici, ale
nie zrobi nic, by powstrzyma Simona, ktry trzyma swj nadgarstek nad rozciciem
na nodze Isabelle i pozwala swojej krwi spywa po jego palcach i spada na ni,
rozpryskujc si, by pokry ran.
ShadowhuntersTranslateTeam
Co.... ty... robisz? wydusi Alec spomidzy zbw, ale Jace unis do, nie
spuszczajc wzroku z Simona.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 19
Do Kraju Milczenia
Mroczna kobieta miaa blad cer i dugie miedziane wosy. Kiedy mogy by
uwaane za liczne, lecz teraz byy spltane przez boto i gazki. Kobieta ta nie
wygldaa jakby jej to w ogole przeszkadzao, po prostu postawia talerze z jedzeniem lepkim, szarym, o konsystencji zupy dla Magnusa i Lukea oraz butelk krwi dla
Raphaela - na pododze i odwrocia si od winiow.
Ani Luke, ani Magnus nawet nie ruszyli si, by sign po swoje posiki. Magnus by
zbyt chory, eby mie jakikolwiek apetyt. Poza tym, by te lekko podejrzliwy, czy aby
jedzenie nie zostao zatrute przez Sebastiana, przesycone narkotykami albo czy obie z
powyszych opcji nie miay miejsca. Raphael jednak pochwyci butelk i
natychmiastowo pochon napoj, a krew sczya si z kcikow jego ust.
- No, no, Raphaelu odezwa si gos z cieni i Sebastian Morgenstern pojawi si w
przejciu. Mroczna kobieta pochylia gow w ukonie i popieszya ku wyjciu za
Sebastianem, zamykajc za sob drzwi.
Naprawd wyglda zdumiewajco podobnie jak jego ojciec w tym wieku, pomyla
Magnus. Te dziwaczne czarne oczy, w caoci pochonite ciemnoci, bez
jakiegokolwiek ladu odcieni brzu czy orzecha, tak wyjtkowa cecha sprawiaa, e
wygldao to piknie, tylko dlatego, e bya niespotykana. Te samo fanatyczne drganie
wargi przy umiechu. Jace nigdy tego nie robi. By lekkomylny i posiada anarchiczn
rado wyimaginowanego samounicestwienia, ale nie fanatyzm, co, jak Magnus
spostrzeg, byo powodem, dla ktorego Valentine go odesa. By zmiady opozycj,
potrzeba mota, a Jace by znacznie delikatniejsz broni ni mot.
- Gdzie jest Jocelyn? warkn nisko Luke, jego donie cinite w pici przy
tuowiu. Magnus zastanawia si, co Luke czu, patrzc na Sebastiana, czy podobiestwo
do Valentinea, ktory kiedy by jego parabatai, wci wywoywao bol zwizany ze
strat lub czy uczucie to dawno ju wygaso. - Gdzie ona jest?
Sebastian zamia si, a zachowanie to ukazao jedn z ronic pomidzy nim a ojcem.
Valentine nigdy nie by mczyzn, ktoremu miech przychodzi tak atwo. Sarkastyczny
humor Jacea musia by wrodzony przez krew, charakterystyczna cecha Herondaleow.
- Jest caa powiedzia - tylko caa, co oznacza, e wci yje. To wszystko na co
moesz tak naprawd liczy.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
tym wiecie. A w dniu mojej chway dopilnuj, eby ty, Raphaelu, panowa nad
wszystkimi wampirami w Nowym Jorku, a tak w zasadzie to nawet i nad wszystkimi
wampirami w Ponocnej Ameryce. Naley ci si. Potrzebuj jedynie, aby przekona
pozostae Dzieci Nocy, by przeszy na moj stron. Jasny Dwor ju si do mnie
przyczy. Oni zawsze wybieraj tych, ktorzy wygrywaj. Czy i ty nie powiniene zrobi
tego samego?
Raphael podnios si. Na jego rkach bya krew; zmarszczy na nie brwi. Raphael by
niezwykle wybredny.
Wydaje mi si to by rozwan propozycj przyzna. Docz do ciebie.
Luke opuci twarz w donie. Magnus wycedzi przez zby:
- Raphaelu, spade poniej poziomu moich oczekiwa.
- Magnusie, to nie ma znaczenia powiedzia Luke. Magnus wiedzia, e to tylko jego
obronne zachowanie. Raphael i tak ju stan u boku Sebastiana. Pu go. To adna
strata.
Raphael prychn.
adna strata, mowicie? spyta. Mam ju was do, idioci. Tylko kapiecie na
temat tej celi, skomlc o swoich przyjacioach i kochankach. Jestecie sabi i zawsze
bdziecie
- Powinienem pozwoli ci si spali w blaskach dnia warkn Magnus gosem jak
lod.
Raphael wzdrygn si. Prawie si nie ruszy, ale Magnus zauway t reakcj. Nie
eby miao to mu przynie jak satysfakcj.
Sebastian te to zauway i jego ciemne oczy jeszcze bardziej ciemniay. Z paska
wycign no, cienki z wskim ostrzem. Mizerykordia, to jest miosierdzie, gatunek
ostrza, ktore miao przebija si przez szpary w zbroi, zadajc miertelny cios.
Raphael, zauwaajc bysk metalu, natychmiast si odsun, ale Sebastian tylko si
umiechn i podrzuci ostrzem w rce. Poda je Raphaelowi, wysuwajc rkoje w jego
kierunku.
We je - poleci.
Raphael wycign do, patrzc podejrzliwie. Wzi no i przytrzyma chwiejnie.
Ostrze zwisao luno w jego doni, poniewa wampiry zwykle nie miay uytku z broni.
Same w sobie byy broni.
- Bardzo dobrze pochwali Sebastian. A teraz pozwol nam przypiecztowa
umow krwi. Zabij czarownika.
Ostrze wypado z rk Raphaela, uderzajc z oskotem o ziemi. Sebastian pochyli si
i podnios je ze wzrokiem penym irytacji i wepchn je z powrotem w rk wampira.
- Nie zabijamy noami zaoponowa Raphael, przecigajc wzrokiem z ostrza na
zimne spojrzenie Sebastiana.
- Od teraz tak rzek Sebastian. Nie pozwol ci rozerwa jego garda. To zbyt
niechlujne, za atwo zepsu robot. Rob tak, jak ci rozka. Podejd do czarownika i
zadgaj go na mier. Przetnij mu gardo, przekuj serce zrob, jak uwaasz.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Ocalie mi ycie odpowiedzia Raphael, ale jego gos by drtwy. ycie, ktorego
nigdy nie chciaem.
- Poka mi, e jeste stanowczy, Santiago rozkaza Sebastian. Zabij czarownika.
Rka Raphaela zacisna si na rkojeci noa. Mia biae kykcie od trzymania go.
Odezwa si do Magnusa:
Nie mam adnej duszy stwierdzi. Ale obiecaem ci co na progu domu mojej
matki, a ona bya mi wita.
- Santiago - zacz Sebastian.
- Byem wtedy dzieckiem. Teraz ju nie jestem. No opad na ziemi. Raphael
odwroci si i spojrza na Sebastiana ciemnymi i szerokimi oczami z przejrzystym
wzrokiem. Nie mog obwieci. - Nie zrobi tego. Jestem mu winien przysug sprzed
wielu lat.
Sebastian sta nieruchomo.
Zawodzisz mnie, Raphaelu oznajmi i schowa miecz Morgensternow. Podszed i
podnios no spod jego nog, obracajc go w doni. Smuga wiata odbia si w ostrzu,
taczca za ognia. Zawodzisz mnie i to bardzo powtorzy, a wtedy, zbyt zrcznie, by
mog poj wzrok, wbi ostrze prosto w serce Raphaela.
***
W szpitalnej kostnicy zamarzao. Maia nie trzsa si z zimna, ale moga je poczu, jak
kocowki szpilek wbijajce si w jej skor.
Catarina opieraa si o szereg stalowych przegrod wzdu cian, ktore
przechowyway ciaa. otawe, fluorescencyjne wiata sprawiay, e wygldaa na
wypran, blady bkit miesza si z zielonym fartuchem. Mamrotaa co pod nosem w
dziwnym jzyku, ktory sprawia, e Mai przeszywa dreszcz.
- Gdzie to jest? - zapyta Bat. Trzyma w jednej rce odjazdowy no do polowa, a w
drugiej klatk wielkoci budy dla psa. Opuci j z omotem, obejmujc wzrokiem
pomieszczenie.
Dwa nagie stoy ze stali stay w centrum kostnicy. Gdy Maia si im przygldaa, jeden
z nich zacz nagle podjeda do przodu. Jego koa cigny si po pytkach podogi.
Catarina wskazaa palcem.
Tam poinformowaa. Jej wzrok spoczywa na klatce. Wykonaa gest palcami i
klatka zacza wibrowa oraz byszcze. Pod stoem.
- No co ty nie powiesz przecigna sowa Lily, postukujc obcasami, gdy sza.
Zgia si na wpo, zagldajc pod sto i odskoczya z wrzaskiem. Przefruna przez
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
- Clary naoya runy uroku przy wejciach do jaskini. Nikt nie powinien zauway,
e mona si tu dosta w jakikolwiek sposob.
- Jak dugo bd dziaa?
- Ca noc, prawdopodobnie do jutra poinformowaa Clary, spogldajc na Izzy.
Runy zuywaj si tu szybciej, wic bd musiaa si upewni jeszcze poniej.
- No i zorientowaem si, jak jestemy pooeni w stosunku do Alicante. Jestem
prawie pewien, e skalne bezdroa, jakie minlimy wczoraj - Jace wskaza palcem na
najbliszy tunel na prawo - wygldaj jak co, co mogo by przedtem Lasem Brocelind.
Alec zmruy oczy.
- To doujce. Ten las by pikny.
- Teraz ju nie. Jace potrzsn gow. Teraz to ju tylko bezdroa, jak wida.
Zgi si i dotkn wosow Isabelle, a Simon poczu mae, niepotrzebne ukucie
ShadowhuntersTranslateTeam
zazdroci, e Jace mog jej dotyka tak beztrosko i okazywa uczucie, kiedy tylko chcia.
Jak z ni?
- Dobrze. pi.
- Mylisz, e bdzie z ni na tyle dobrze, by moga si porusza do jutra? Gos Jacea
by niespokojny. Nie moemy tu zosta. Wysalimy ju zbyt duo sygnaow, eby da
komu pozna, o tym gdzie si znajdujemy. Jeli nie dostaniemy si do Sebastiana,
znajdzie nas pierwszy, a nam kocz si zapasy.
Simon ledwo sysza wymruczan odpowied Aleca. Nagy, kujcy bol przebi przez
jego ciao i zgi si w po. Czu si, jakby skradziono mu powietrze, tylko e on przecie
nie potrzebowa oddycha. Nie mniej jednak jego klatka piersiowa bolaa tak, jakby co z
niej wyrwano.
- Simonie! Simonie! Calry zawoaa gwatownie, kadc mu rk na ramieniu, a on
spojrza na ni do gory. Jego oczy byy zazawione, zabarwione krwi. O Boe, Simonie,
co si dzieje? zapytaa gorczkowo.
Usiad powoli. Bol ju odchodzi.
Nie wiem. To byo, jakby kto wbi mi no prosto w pier.
Jace znalaz si szybko na kolanach tu przed nim, podpierajc podbrodek Simona
palcami. Jego bladozote oczy przeszukiway twarz Simona.
Raphael odezwa si w kocu, gosem bez emocji. Jest twoim ojcem, tym ktory
zrobi z ciebie wampira.
Simon pokiwa gow.
Wic?
Jace potrzsn gow.
Wic nic burkn. Kiedy ostatnio si ywie?
- Nic mi nie jest zapewni Simon, ale Clary ju zapaa za jego do, unoszc do gory.
Zota obrczka faerie byszczaa na jego palcu. Rka sama w sobie bya biaa, a yy pod
skor czarne jak sie pkni na marmurze.
Wcale nie jest z tob w porzdku. Nic nie pie? Przecie stracie tyle krwi!
- Clary
- Gdzie s butelki, ktore wzie? Rozejrzaa si dookoa, szukajc jego torby i
znalaza j wepchnit pod cian. Przycigna j do siebie. Simonie, jeli nie
zaczniesz lepiej o siebie dba
- Przesta. Chwyci za rczk torby i odsun j od niej. Clary rzucia mu
piorunujce spojrzenie. Rozbiy si wyzna. Butelki popkay, kiedy walczylimy z
demonami w Sali Anioa. Krwi ju nie ma.
Clary wstaa.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Dlaczego nic nie mowie? zapyta Jace, podnoszc si i zakadajc do tyu pasmo
blond wosow.
- Poniewa - Simon odpar - nie ma tu chyba adnych zwierzt, z ktorych mogbym
si poywi.
- Ale jestemy my zauway Jace.
- Nie chc si posila krwi moich przyjacio.
- Dlaczego nie? Jace stan za ogniem i spojrza w do na Simona. Jego wyraz twarzy
by bardzo otwarty i ciekawy. Ju bylimy w takiej sytuacji, prawda? Ostatnim razem,
gdy bye wygodzony, daem ci swoj krew. By moe byo to troch homoerotyczne,
ale jestem bardzo pewny swojej seksualnoci.
Simon westchn wewntrznie. By pewien, e pod t swoj nonszalancj Jace by
kompletnie powany, oferujc swoj krew. Prawdopodobnie nie dlatego, e byo to
seksowne, ale dlatego, e pragnienie mierci przez Jacea byo wiksze ni cay Brooklyn.
- Nie bd gryz kogo, kogo yy pene s niebiaskiego ognia zaprotestowa
Simon. Nie chc by usmaony od rodka.
Clary odcigna wosy do tyu, odsaniajc gardo.
Masz, wypij moj krew. Zawsze mowiam, e moesz si czstowa
- Nie zabroni natychmiast Jace, a Simon przypomnia sobie sytuacj na statku
Valentinea i sposob, w jaki powiedzia: Mogem ci zabi oraz zastanawiajc
odpowied Jacea: Pozwolibym ci.
- Och, do jasnej Anielki. Ja to zrobi. Alec wsta, ostronie ukadajc Izzy na kocu.
Owin jego koce woko niej i wyprostowa si.
Simon odchyli gow, opierajc j o cian jaskini.
Nawet mnie nie lubisz, a teraz oferujesz mi swoj krew?
- Ocalie moj siostr. Jestem ci winien. Alec wzruszy ramionami. Jego cie by
ciemny i dugi w wietle pomieni.
- No tak. Simon przekn lin, czujc si niezrcznie. - Okej.
Clary wycigna rk i po chwili Simon j chwyci, podnoszc si na nogi. Nie mog
si powstrzyma, eby nie spojrze na drugi koniec pomieszczenia, gdzie spaa Isabelle
w poowie otoczona niebieskim kocem Aleca. Oddychaa spokojnie i miarowo wanie
dziki niemu.
Simon przystpi do Aleca i zachwia si. Alec go zapa i wyprostowa. Jego uchwyt
na ramieniu Simona by silny. Simon mog wyczu w nim napicie Aleca i nagle zda
sobie spraw z tego, jak groteskowa staa si ta sytuacja. Jace i Clary gapili si na nich
otwarcie, a Alec wyglda, jakby si przygotowywa na to, e kto ma wyla na niego
kube lodowatej wody.
Alec przechyli gow lekko na lewo, okazujc gardo. Wpatrywa si zafiksowany na
cian naprzeciwko. Simon zdecydowa w kocu, e Alec nie wyglda jednak na kogo,
kto przygotowuje si na kube lodowatej wody wylanej na eb, ale jak kto, kto czeka na
wyjtkowo enujc wizyt u lekarza.
- Nie zrobi tego przed wami wszystkimi owiadczy Simon.
ShadowhuntersTranslateTeam
- To nie gra w butelk, Simonie prychna Clary. To tylko jedzenie. Nie eby by
tylko jedzeniem, Alec dodaa popiesznie, gdy rzuci jej zowrogie spojrzenie.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 20
We z prochu ziemi
Kiedy Alec i Simon wrocili do centralnej jaskini, ujrzeli pic Isabelle nadal owinit
w stert kocow. Jace siedzia przy ogniu, odchylajc si do tyu na rkach, a wiato i cie
taczyy na jego twarzy. Clary leaa z gow na jego kolanach, ale Simon mog dostrzec,
e nie pi, przez blask jej oczu, kiedy ich obserwowaa, jak si zbliaj.
Jace unios brwi.
- Spacer wstydu, chopcy?
Alec spojrza wilkiem. Sta, trzymajc swoj lewy nadgarstek odwrocony, by ukry
znaki po nakuciach, chocia te prawie zniky dziki iratze, ktore narysowa na
nadgarstku. Nie odepchn Simona, pozwoli mu pi, dopoki ten sam si nie
powstrzyma i w rezultacie by troch blady.
ShadowhuntersTranslateTeam
obok niej. ya dziki niemu, a jej brat uczyni gest, ktory by najbliszy
pobogosawienia ich i jaki kiedykolwiek mogby zrobi.
Usysza Clary po drugiej stronie ogniska, miejc si cicho.
- Dobranoc, Simonie powiedziaa.
Simon czu mikkie jak przdze jedwabiu wosy Isabelle pod policzkiem.
- Dobranoc odpar i zamkn oczy. Jego yy byy pene krwi.
***
powiedzie, e nie zawsze musisz mie racj. Poprosiem, by zosta moim parabatai,
poniewa ci potrzebowaem, ale tobie te wolno mnie potrzebowa. To wskaza na
swoj run parabatai oznacza, e ty jeste moja lepsz stron i zaley mi na tobie
bardziej ni dbam o siebie. Pamitaj to. Przepraszam, e nie zdawaem sobie sprawy, jak
bardzo cierpisz. Nie widziaem tego wczeniej, ale dostrzegam teraz.
Alec nie rusza si przez moment, prawie nie oddychajc. Potem, ku zaskoczeniu
Jacea, wycign do i potarga jego wosy w sposob, jaki robi to starsi bracia
swojemu modszemu rodzestwu. Umiechn si ostronie, ale z prawdziw mioci.
- Dziki za spotkanie si ze mn rzuci i odszed wzdu tunelu.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
- Clary.
Obudzia si powoli ze snu o cieple i ogniu, zapachu siana i jabek. W nie znajdowaa
si na farmie Lukea, wiszc do gory nogami na gazi drzewa, miejc si z machajcego
do niej Simona. Powoli uwiadomia sobie obecno twardego kamienia pod jej biodrem
i plecami. Jej gowa leaa na kolanach Jacea.
- Clary powtorzy szeptem. Simon i Isabelle leeli kawaek dalej, wygldajc jak
ciemny ksztat w cieniu. Oczy Jacea zabysy nad ni, jasne zoto taczyo z odbitym
blaskiem ognia. Chc si wykpa.
- Tak, co, ja chc milion dolarow odpara, przecierajc oczy. Wszyscy czego
pragniemy.
Unios brew.
- No pomyl o tym zachci. Tamta jaskinia? Ta z jeziorem? Moglibymy.
Clary pomylaa o jaskini, piknej niebieskiej wodzie, gbokiej jak zmierzch i nagle
poczua jakby bya pokryta warstw sadzy brudu i krwi, posoki oraz potu. Jej wosy
byy zwizane w zatuszczony kucyk.
Oczy Jacea zataczyy i Clary poczua ten znajomy przypyw emocji w klatce, to
przyciganie, ktore czua od pierwszej chwili, kiedy go zobaczya. Nie bya w stanie
wskaza dokadnego momentu, w ktorym zakochaa si w Jasie, ale co w nim zawsze
przypominao jej lwa, dzikie zwierze nieskrpowane przepisami, obietnic ycia w
wolnoci. Nigdy nie jestem w stanie, ale zawsze potrafi. Nieprzerwane ryzyko i
pewno, nigdy strach czy wtpliwo.
Wstaa tak cicho, jak tylko bya w stanie.
- Okej.
Natychmiast wsta, biorc jej do i cignc j wzdu wschodniego korytarza, ktory
prowadzi do gownej jaskini. Szli w ciszy. Jej magiczne wiato owietlao im drog.
Clary prawie baa si przerwa t cisz, jakby miaa rozwia niezmcon iluzj snu albo
zaklcia.
Raptownie wyrosa przed nimi ogromna jaskinia. Odoya swoj runiczny kamie,
gaszc jego wiato. Bioluminescencja jaskini bya wystarczajca. wiato
promieniowao ze cian, z poyskujcych stalaktytow zwisajcych z gory jak
zelektryzowane sople. Noe wiata przecinay cienie. Jace puci jej do i zrobi wzdu
cieki ostatnie kroki do krawdzi wody, gdzie znajdowaa si maa, sypka i
drobnoziarnista plaa, iskrzca mik. Zatrzyma si tu przed wod i powiedzia:
- Dzikuj.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
robisz?, ale to byo zupenie oczywiste. Powiedziaa w wodzie, wic to nie byo tak, e
mogli brodzi w niej majc na sobie stroje bojowe. Po prostu nie wysza mylami tak
daleko.
Rzuci kurtk i zdj przez gow swoj T-shirt. Konierz zatrzyma go na chwil, a
Clary tylko patrzya, nagle wiadoma faktu tego, e s sami i jego ciaa skory koloru
miodu pokrytej starymi i nowymi Znakami, znikajcej runy tu pod zakrzywieniem jego
lewego minia piersiowego. Mia paski, uminiony brzuch zwajcy si do bioder;
straci na wadze i jego pas z broni wisia luno. Jego nogi i ramiona byy pene gracji jak
u tancerza. Uwolni si od koszulki i potrzsn swoimi jasnymi wosami, a ona
pomylaa z nagym uczuciem tonicia w brzuchu, jak nieprawdopodobne byo to, e on
nalea do niej, e nie by on osob, przy ktorej mogliby przebywa zwykli ludzie, tym
bardziej go dotyka, a on spojrza na ni z rkami na pasie i ze znajomym krzywym
umiechem.
- Nie rozbierasz si? zainteresowa si. - Mogbym obieca, e nie bd patrzy, ale
to byoby kamstwem.
Clary rozpia swoj kurt od stroju bojowego i rzucia ni w jego. Zapa j i rzuci
na stos swoich ubra, umiechajc si. Odpi pas i take odrzuci.
- Zboczeniec rzucia. Chocia ty korzystasz, bdc szczerym na ten temat.
- Mam siedemnacie lat. Wszyscy jestemy zboczecami odpar, zrzucajc buty i
zdejmujc spodnie. Mia na sobie czarne bokserki. Ku mieszaninie ulgi i lekkiego alu
Clary, nie zdj ich i wszed do wody, brodzc w niej do kolan. A przynajmniej bd
siedemnastolatkiem za kilka tygodni zawoa przez rami. - Obliczyem to dziki listom
ojca i dacie Powstania. Urodziem si w styczniu.
Dziki penemu normalnoci tonowi jego gosu Clary poczua si swobodnie. Zdja
buty palcami u nog, potem T-shirt, a nastpnie spodnie i podesza do krawdzi wody.
Woda obmywajca jej kostki bya chodna, ale nie zimna.
Jace spojrza na ni w gor i si umiechn. Potem jego wzrok powdrowa w do z
jej twarzy na jej ciao, jej zwyczajne baweniane majtki i stanik. aowaa, e nie ma na
sobie czego adniejszego, ale ozdobna bielizna nie bya na jej licie rzeczy do
spakowania do strefy demonow. Jej biustonosz by z bladej niebieskiej baweny, z
gatunku takich, ktore mona kupi w supermarkecie, jednak Jace patrzy na niego, jakby
byo to co egzotycznego i niesamowitego.
Zarumieni si niespodziewanie i odwroci wzrok, cofajc si tak, e do ramion
pochona go woda. Da nura do wody i wyoni si mniej speszony, ale bardziej mokry,
z wosami koloru ciemnego zota, z ktorych pyny strumyki wody.
- Bdzie atwiej, jeli zrobisz to szybko rzek.
ShadowhuntersTranslateTeam
Clary wzia oddech i zanurkowaa. Woda zamkna si ponad jej gow. I bya
wspaniaa - granatowa, przeplatana srebrnymi nimi pochodzcymi od wiata powyej.
Sypki kamie wymiesza si z wod, nadajc jej cik, mikk konsystencj. atwo byo
w niej pywa; w momencie, kiedy si rozlunia, wypyna na powierzchni, otrzsajc
wosy z wody.
Westchna z ulg. Nie byo myda, ale potara donie o siebie nawzajem, obserwujc
patki brudu i krwi zanikajce w wodzie. Jej wosy unosiy si na powierzchni, tworzc
mieszanin czerwonego i niebieskiego.
Rozprysk kropelek wody sprawi, e spojrzaa w gor. Jace znajdowa si kilka
krokow dalej, potrzsajc wosami.
- To oznacza, e jestem rok starszy od ciebie zauway. Okradam koyski.
- Sze miesicy poprawia. I jeste Koziorocem, co? Uparty, lekkomylny,
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Dlatego si obudzie. Dotkna jego policzka. Jaka cz ciebie nadal jest tym
chopcem, ktory uwaa, e kocha to niszczy, ale uczysz si. Uczysz si kadego dnia.
Przez chwil patrzy na ni ze zdumieniem. Jego usta byy delikatnie rozchylone.
Clary poczua, e si rumieni. Patrzy na ni, jakby bya pierwsz gwiazd, ktora
kiedykolwiek pojawia si na niebie, cudem namalowanym na twarzy wiata, w ktory
trudno mu byo uwierzy.
- Pozwol mi... zacz i urwa. Mog ci pocaowa?
Zamiast kiwa gow, pochylia si, by przycisn swoje usta do jego. Jeli ich
pierwszy pocaunek w wodzie przypomina eksplozj, to ten by jak soce zapadajce
si w supernow. To by mocny, gorcy, niepohamowany pocaunek, ugryzienie na jej
dolnej wardze, starcie jzykow i zbow. Obydwoje napierali na siebie jak najmocniej byli
w stanie, by by bliej. Byli ze sob sklejeni, skora przy skorze, materia przy materiale,
mocna mieszanina chodnej wody, ich gorcych cia, ich wilgotnej skory bez otar.
Jego ramiona cakowicie j obejmoway i nagle nios j, wychodzc z jeziora. Woda
spywaa z nich strumieniami. Opad na kolana na sypki piasek play, kadc j jak
najdelikatniej mog na szczycie stosu z ich ubra. Walczya przez chwil o kontrol, ale
si poddaa, kadc si i pocigajc go na siebie, caujc go gwatownie, a jkn i
wyszepta:
- Clary nie mog... musisz mi powiedzie... nie jestem w stanie myle...
Owina rce woko jego wosow, cign je do tyu, a ujrzaa jego twarz. By
zaczerwieniony, jego oczy byy czarne z pragnienia, jego wosy, ktore, wysychajc,
zaczynay si krci, zasaniay mu oczy. Pocigna lekko za pasma nawinita na jej
palce.
- Jest okej szepna w odpowiedzi. Jest okej, nie musimy si powstrzymywa.
Chc tego. Pocaowao go mocno i powoli. Chc tego, jeli ty te.
- Jeli ja chc? Nie mog powstrzyma cichego miechu. - A nie wida tego? I znow
j caowa, ssa jej doln warg swoimi ustami, caowa jej gardo i ociera si ustami o
jej obojczyk, kiedy jedzia po nim domi, wolna dziki wiedzy, e moe go dotyka, ile
tylko chce, jak tylko chce. Czua si, jakby go rysowaa, jej donie baday jego ciao,
krzywizn jego plecow, paski brzuch, wgbienia nad jego biodrami, minie jego
ramion. Miaa wraenie, e budzi si do ycia jak obraz pod jej domi.
Kiedy jego rce wsuny si pod jej biustonosz, jkna z powodu tego uczucia,
potem skina na niego gow, kiedy zamar z pytajcym spojrzeniem. Nie przestawaj.
Zatrzymywa si za kadym razem, nim zdj jak cz ubrania z ktoregokolwiek z
nich, pytajc j spojrzeniem i sowami, czy powinien kontynuowa, a ona za kadym
razem kiwaa gow i mowia: Tak, nie przerywaj, tak. A kiedy w kocu nie byo
pomidzy nimi nic oprocz skory, uspokoia swoje donie, mylc, e nie mona by bliej
innej osoby ni w ten sposob, bo nastpnym etapem byoby otworzenie jej klatki i
obnaenie jej serca.
ShadowhuntersTranslateTeam
Czua ruch mini Jacea, kiedy ten sign obok niej po co i usyszaa trzask folii.
Nagle, wszystko wydao si bardzo realne. Poczua przebysk nerwowoci. To naprawd
si dziao.
Zatrzyma si. Woln rk trzyma jej gow, jego okcie byy zagrzebane w piasku po
obu jej stronach, utrzymujc jego ciar nad jej ciaem. Cay by napity i dra, a jego
renice byy bardzo powikszone, sprawiajc, e tczowki wyglday jak zote
piercienie.
- Czy co jest nie tak?
Syszc niepewno w gosie Jacea... pomylaa, e moe jej serce tak wali,
roztrzaskujc si na kawaki.
- Nie zapewnia i ponownie pocigna go w do. Oboje smakowali sol. Cauj
mnie poprosia, a on to uczyni. Jego gorce i leniwie powolne pocaunki przyspieszay
tak jak bicie jego serca, jak ruch ich cia naprzeciw siebie nawzajem. Kady pocaunek
by inny. Niektore wzrastay i nabieray siy jak iskra z poncego ogniska. Jego szybkie,
delikatne pocaunki pokazyway jej, jak bardzo j kocha, te dugie, wolne pocaunki
pene szacunku mowiy jej, e jej ufa, figlarne, lekkie causy oznaczay, e nadal ma
nadziej, pene uwielbienia pocaunki przekazyway jej, e wierzy w ni jak nikt inny.
Clary oddaa si tym pocaunkom, ich wymowie, niemej rozmowie, ktor prowadzili
midzy sob. Jego donie trzsy si, ale byy szybkie i umiejtne na jej ciele. Jego lekkie
dotknicia doprowadzay j do szau, a przycisna si do niego i przycigna go,
ponaglajc go bezsown prob palcow, ust i doni.
I nawet w finaowym momencie, kiedy si wzdrygna, napara na niego, by nie
przestawa, owijajc si woko niego, nie pozwalajc mu si odsun. Miaa oczy szeroko
otwarte, kiedy przeszed przez niego dreszcz, jego twarz bya przy jej szyi,
wypowiadajc w koko jej imi, a kiedy w kocu zamkna oczy, miaa wraenie, e
zobaczya, jak jaskinia rozwietla si zotem i biel, otaczajc ich niebiaskim ogniem,
tworzc najpikniejszy obraz, jaki kiedykolwiek widziaa.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
by by czci mojego ycia, ale moje serce ma inne zdanie mowia. Wlizgne si
jak asica do mojego ycia, Simonie Lewisie, i nie wiem w jaki sposob, ale to si zdarzyo,
a ja troch tego nienawidz, ale nie mog tego zmieni, i tak tu jestemy.
Z jego garda wydoby si lekki zdawiony dwik.
- Isabelle...
- Teraz opowiedz mi, co ty ujrzae poprosia, a jej oczy byszczay jak mika.
Simon opar donie o kamienn cian jaskini.
- Widziaem siebie. Byem znan gwiazd rocka rzek powoli. Byem bogaty, moja
rodzina bya razem, a ja z Clary. Bya moj dziewczyn. - Poczu, jak Isabelle sztywnieje
na nim, jak odwraca si od niego i zapa j za ramiona. Isabelle, posuchaj. Posuchaj.
Bya moj dziewczyn, ale kiedy wyznaa, e mnie kocha, ja odpowiedziaem: Te ci
kocham... Isabelle.
Popatrzya na niego.
- Isabelle powtorzy. Kiedy wymowiem twoje imi, wyrzucio mnie z wizji.
Poniewa wiedziaem, e ta iluzja jest niewaciwa. Nie bya tym, czego naprawd
pragnem.
- Dlaczego mowisz mi, e mnie kochasz, tylko wtedy, gdy jeste pijany lub nisz?
spytaa.
- Mam okropne wyczucie czasu stwierdzi Simon. Ale to nie oznacza, e nie
miaem tego na myli. S rzeczy, ktorych pragniemy, schowane pod tym, co wiemy,
nawet po tym, co czujemy. Istniej rzeczy, ktorych chc nasze dusze, a moja pragnie
ciebie.
Poczu, jak wypuszcza oddech.
- Powiedz to rozkazaa. Powiedz to na trzewo.
- Kocham ci owiadczy. Kocham ci, ale chc, eby ty powiedziaa to, jeli
naprawd masz to na myli.
Opara si o niego i przycisna do siebie ich opuszki palcow.
- Mam to na myli.
Unios si na okciu, a ona si pochylia i ich usta si spotkay. Caowali si, dugo i
mikko, i sodko, i delikatnie, a potem Isabelle cofna si nieco, oddychajc nierowno, a
Simon powiedzia:
- Czy to oznacza, e my wreszcie ZSZ.
Isabelle wzruszya ramionami
- Nie mam pojcia, co to oznacza.
Simon ukry fakt, e by niezmiernie z tego zadowolony.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
Konsulu Penhaloow,
Tu Maia Roberts, tymczasowy przywdca nowojorskiej watahy. Rozumiemy, e robisz
wszystko, co w twojej mocy, by sprowadzi naszego Lukea i innych winiw z powrotem.
Doceniamy to. Jako znak naszej dobrej woli pragn przekaza Ci wiadomo. Sebastian i
jego siy zaatakuj jutrzejszej nocy Alicante. Prosz, zrbcie wszystko, co jestecie w stanie,
by si przygotowa. Chciaabym, ebymy tam byli, walczc przy waszym boku, ale wiem,
e to niemoliwe. Czasami moliwe pozostaje tylko ostrzeenie i czekanie, i nadzieja.
Pamitaj, e Clave i Rada Nocni owcy i Podziemi razem s wiatem wiata.
Z nadziej,
Maia Roberts
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 21
Klucze
mierci i Pieka
- Boe, moja gowa - jkn Alec, gdy razem z Jacem uklkli przy skalnym grzbiecie na
szczycie pokrytego piargami wzgrza. Skaa dawaa im schronienie, a dziki runie
Dalekowzrocznoci byli w stanie zobaczy na wp zrujnowan fortec i skupionych
wok niej Mrocznych Nocnych owcw.
To byo jak patrzenie na Gard w Alicante przez wypaczone zwierciado. Szczyt
budowli przypomina Gard, ktry dobrze znali, ale ogromny mur sprawia, e twierdza
wygldaa jak ogrd zamknity wewntrz klasztoru.
- Moe nie powiniene by tyle pi - zauway Jace, pochylajc si i mruc oczy.
Mroczni stali wok muru, dua zwarta grupa znajdowaa si przed bramami
prowadzcymi do rodka. W strategicznych punktach, na grze i na dole wzgrza,
stacjonoway mniejsze grupki. Alec wiedzia, e Jace liczy siy wroga, bierze pod uwag
jedne strategie, a odrzuca inne.
- Moe powiniene sprbowa by troch mniej zadowolony z siebie i z tego, co
zrobie zeszej nocy odci si Alec.
Jace prawie spad z grani.
- Nie jestem zadowolony z siebie. C - poprawi si. - Przynajmniej nie bardziej ni
zwykle.
- Prosz - rzuci Alec, wycigajc stel. - Potrafi czyta z twojej twarzy jak z otwartej
ksiki pornograficznej. Cho waciwie, chciabym tego nie potrafi.
- Czy to twj sposb na powiedzenie mi, e mam si zamkn? - zapyta Jace.
- Pamitasz, jak po kryjomu spotykaem si z Magnusem, a ty szydzie ze mnie i
zapytae, czy upadem na szyj? odpowiedzia pytaniem Alec, dotykajc swojego
ramienia kocwk steli, zaczynajc rysowa iratze. - To moja maa zemsta.
Jace prychn i wyrwa Alekowi stel.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Daj mi to - poleci i dokoczy za niego iratze, jak zwykle niedbaym gestem. Alec
poczu lekki parali i jego bl gowy zacz si cofa. Jace znw skupi si na wzgrzu.
- Wiesz, co jest interesujce? - zagai. - Widziaem kilka latajcych demonw, ale
trzymay si z dala od Mrocznego Gardu...
Alec unis brew.
Mrocznego Gardu?
- Wymylisz lepsz nazw? - Jace wzruszy ramionami. - W kadym razie, trzymaj
si z dala od Mrocznego Gardu i od wzgrza. Su Sebastianowi, ale chyba szanuj jego
przestrze.
- Tak, ale nie mog by zbyt daleko - stwierdzi Alec. - Do szybko dostay si do Sali
Anioa, kiedy uruchomie ten alarm.
ShadowhuntersTranslateTeam
jak dostaniemy si do bramy. Najbardziej obronne pozycje znajduj si tutaj, tutaj i tutaj.
- Wykona stel szybkie ruchy na piasku. - Wic pjdziemy dookoa i od tyu. Jeli ukad
jest tu podobny jak ten w naszym Alicante, a wyglda na to, e jest, to z tyu wzgrza
znajduje si naturalna droga. Gdy bdziemy bliej, rozdzielimy si tu i tu. - Stela
wirowaa, gdy rysowa wzory. - I postaramy si skierowa demony albo Mrocznych w
stron centrum. - Usiad, przygryzajc warg. - Mog wzi ich na siebie cakiem sporo,
ale bd potrzebowa waszej pomocy, by ich opanowa, gdy bd to robi. Rozumiecie
plan?
Przez chwil wszyscy w ciszy wpatrywali si w zawijasy. W kocu Simon na co
wskaza.
- Co to za krzywa rzecz? - zapyta. - Czy to drzewo?
- To bramy - odpar Jace.
- Och - wykrzykna Isabelle rozbawiona. - Wic co to s za zawijasy? To fosa?
- To linie trajektorii... Serio, jestem jedyn osob, ktra widziaa mapy strategii? prychn Jace, rzucajc stel i przeczesujc rk swoje blond wosy. - Rozumiecie
cokolwiek z tego, co powiedziaem?
- Nie - przyznaa Clary. - Twoja strategia na pewno jest wietna, ale twoja
umiejtno rysowania pozostawia wiele do yczenia; wszyscy Mroczni wygldaj jak
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Byy tam fotografie cia jej rodzicw, zrobione pod jasnym niebem Los Angeles.
Teraz rozumiaa, dlaczego nie byli oni w stanie przenie ich cia do Idrisu. Byli nadzy,
ich skra miaa kolor szarego popiou, z wyjtkiem miejsc, w ktrych oznaczona bya
brzydkimi czarnymi gryzmoami w ogle nie przypominajcymi Znakw. Piasek wok
nich by mokry, jakby padao; znajdowali si zbyt daleko od linii przypywu. Emma
prbowaa nie zwymiotowa, gdy staraa si zapamita wszystkie informacje: kiedy
znaleziono ciaa, kiedy zostay zidentyfikowane i jak rozpady si na kawaki, gdy Nocni
owcy prbowali je podnie...
- Emmo. - To bya Helen, staa w drzwiach. wiato, ktre dostawao si przez
okienko, sprawio, e kocwki jej wosw przybray srebrny kolor, w sposb w jaki
zawsze dziao si to u Marka. Teraz przypominaa Marka bardziej ni kiedykolwiek;
przez stres duo schuda, przez co ujawniy si jej delikatne koci policzkowe - Skd to
masz?
Emma wyzywajco uniosa podbrdek.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Tak, ale to tylko jedna osoba, a my go nie interesujemy. Poza tym, wierz, e Clave
ma plan i e jestemy bezpieczni.
- Te w to wierz - mrukn Ty, patrzc za okno. Wskaza na co. - Po prostu nie
jestem pewien, czy to zadziaa.
Emma potrzebowaa chwili, by zorientowa si, na co wskazuje. Ulice byy
zatoczone, ale to nie byli piesi. Nefilim w mundurach Gardu, niektrzy w strojach
bojowych, poruszali si po ulicach, noszc motki, gwodzie i puda, od ktrych Emma
nie moga oderwa wzroku - pene noyczek, podkw, noy i sztyletw, rnorodnej
broni, a nawet czego, co wygldao jak ziemia. Jeden czowiek nis kilka workw z
oznaczeniem SL.
Kade pudo i worek miao wybity symbol: spiral. Emma widziaa to ju wczeniej
w swoim Kodeksie: znak Spiralnego Labiryntu czarownikw.
- Zimne elazo - wymamrota Ty w zamyleniu. - Kute, nieogrzewane i uformowane.
Sl i ziemia grobowa.
Wyraz na twarzy Helen przypomina ten, ktry doroli przybieraj, gdy wiedz co
wanego, ale nie chc powiedzie, co to jest. Emma spojrzaa na Ty'a, by spokojny i
opanowany, jego powane szare oczy ledziy wydarzenia na ulicy. Obok niego stana
Helen, ktra zaniepokojona wstaa z ka.
- S wysyani po magiczn amunicj - spostrzeg Ty. - Przez Spiralny Labirynt. A
moe to by pomys czarownikw. Trudno stwierdzi.
Emma wyjrzaa przez szyb, a potem znw skierowaa wzrok na Ty'a, ktry spojrza
na ni przez swoje dugie rzsy.
- Co to znaczy? - spytaa.
Ty umiechn si swoim rzadkim, niewywiczonym umiechem.
- To znaczy, e to, co Mark napisa w swojej notatce, byo prawd - odpowiedzia.
***
Clary chyba jeszcze nigdy nie miaa na sobie tylu run ani nie widziaa Ligtwoodw z
tyloma znakami na ciele. Wszystkie zrobia ona, przelewajc w nie cae swoje
pragnienie, by nic im si nie stao, oraz ch odnalezienia matki i Luke'a.
Ramiona Jace'a wyglday jak mapa: runy nachodziy na obojczyki, klatk piersiow,
ty rk. Clary zauwaya kawaek swojej skry i stwierdzia, e wyglda ona obco.
Przypomniaa sobie chopaka, ktry mia wytatuowan skomplikowan muskulatur
ludzkiego ciaa, i pomylaa wtedy, e to tak, jakby zmieni si w szko. Teraz byo
podobnie, pomylaa, patrzc na swoich towarzyszy, gdy pili si w gr ku Mrocznemu
ShadowhuntersTranslateTeam
Gardowi: mapa pena drg ich odwagi i nadziei, ich marze i pragnie wyranie
odznaczaa si na ich ciaach. Nocni owcy nie byli otwartymi ludmi, ale ich skra bya
szczera.
Clary pokrya si runami leczniczymi, ale nawet one nie wystarczyy, by
powstrzyma bl w pucach powodowany otaczajcym j kurzem. Przypomniaa sobie,
co Jace powiedzia o ich dwjce, cierpicej bardziej ni inni, z powodu wyszego stenia
anielskiej krwi w ich yach. Zatrzymaa si, by kaszln i odwrcia si, gdy spluna na
czarno. Szybko otara usta doni, zanim Jace na ni spojrza.
Umiejtno rysowania Jace'a naprawd pozostawiaa wiele do yczenia, ale jego
strategia bya bez zarzutu. Szli w gr zygzakami, rzucajc si od jednej sterty kamieni
do drugiej. Gdy listowie znikno, kamienie byy ich jedynymi kryjwkami. Wzgrze byo
pozbawione drzew, tu i tam znajdoway si martwe pniaki. Po drodze spotkali tylko
jednego Mrocznego i szybko si z nim uporali, jego krew wsikna w popielat ziemi.
Clary przypomniaa sobie drog do Gardu w Alicante, zielon i urocz, a potem
rozejrzaa si z nienawici po otaczajcym j pustkowiu.
Powietrze byo cikie i gorce, jakby soce na nich napierao. Clary doczya do
reszty za wysokim kopcem. Tego ranka uzupenili swoje butelki i Alec dzieli si teraz
wod, jego ponura twarz pokryta bya czarnym pyem.
- To ostatnia - oznajmi i poda butelk Isabelle. Wzia may yk i przekazaa j
Simonowi, ale on pokrci gow - nie potrzebowa wody - i poda j Clary.
Jace spojrza na Clary. Widziaa swoje odbicie w jego oczach, wygldaa na ma,
blad i brudn. Zastanawiaa si, czy po ostatniej nocy patrzy na ni inaczej. Prawie
oczekiwaa, e on bdzie wyglda inaczej, kiedy rano obudzio j zimne powietrze, a
jego rce splecione byy z jej. Ale to by ten sam Jace. Jace, ktrego zawsze kochaa. I
patrzy na ni tak samo jak zawsze, jakby bya maym cudem, ktry przechowywa
blisko serca.
Clary wzia yk wody i podaa termos Jace'owi, ktry odchyli gow i napi si.
Obserwowaa z fascynacj minie poruszajce si na jego szyi, a potem odwrcia
wzrok, eby si nie zarumieni - okej, moe kilka rzeczy si zmienio, ale to nie by czas,
by o tym rozmyla.
- To tyle - rzuci Jace i upuci pusty termos. Wszyscy obserwowali, jak toczy si
wrd ska. Nie ma wicej wody. - Jedna rzecz mniej do noszenia - doda, starajc si
zabrzmie lekko, ale jego sowa byy tak suche, jak otaczajcy ich py.
Jego usta byy popkane i, pomimo iratze, lekko krwawiy. Alec mia cienie pod
oczami, a jego lewa rka drgaa nerwowo. Oczy Isabelle byy przekrwione i kiedy
mylaa, e nikt nie patrzy mrugaa i przecieraa je. Wszyscy wygldali do strasznie,
pomylaa Clary, moe z wyjtkiem Simona, ktry waciwie wyglda tak samo jak
zawsze. Sta blisko kopca, jego palce leay lekko na pce z kamienia.
- To s groby - obwieci nagle.
Jace podnis wzrok.
Co?
ShadowhuntersTranslateTeam
- Te skalne sterty. To groby. Bardzo stare. Ludzie umierali podczas bitwy, a ich ciaa
przykrywano kamieniami.
- Nocni owcy domyli si Alec. - Kto inny polegby w obronie Gardu?
Jace dotkn kamienia skrzan rkawic i zmarszczy brwi.
- My palimy naszych zmarych.
- Moe nie w tym wiecie - zauwaya Isabelle. - Tutaj jest inaczej. Moe nie mieli
czasu. Moe w swojej ostatniej...
- Cicho - przerwa jej Simon. Zamar z wyrazem intensywnej koncentracji na twarzy.
- Kto tu idzie. Jaki czowiek.
ShadowhuntersTranslateTeam
jkiem przeraenia, a Clary zobaczya, jak Simon pochyla si nad nim i atakuje jak w.
Rozleg si dwik przypominajcy darcie papieru.
Wszyscy odwrcili wzrok. Po kilku dugich chwilach Simon wsta znad sztywnego
ciaa i ruszy w d zbocza. Mia plamy krwi na koszulce, jego rce i twarz te pokryte
byy krwi. Odwrci si w bok, zakaszla i splun, wyglda na chorego.
- Gorzka - powiedzia. - Krew. Smakuje jak Sebastiana.
Isabelle wygldaa le, nie tak jak wtedy, gdy cia gardo Mrocznego Nocnego
owcy.
- Nienawidz go - owiadczya nagle. - Sebastiana. To, co on im zrobi, jest gorsze ni
morderstwo. To ju nawet nie s ludzie. Po mierci nie moemy ich pochowa w Cichym
Miecie. I nikt nie bdzie ich aowa. Ju byli opakiwani. Jeli kto, kogo kocham,
zostaby przemieniony... Byabym szczliwa, gdyby umar.
Oddychaa ciko; nikt jej nie odpowiedzia. W kocu Jace spojrza na niebo, zote
oczy byszczay na tle jego pokrytej brudem twarzy.
- Lepiej ruszajmy, soce zachodzi, a poza tym kto mg nas usysze. - Szybko i w
ciszy zdjli ubrania z cia. W tej pracy byo co obrzydliwego, co, co nie wydawao si a
tak okropne, gdy Simon opisywa strategi, ale teraz byo naprawd koszmarne. Clary
zabijaa demony i Wykltych; zabiaby Sebastiana, gdyby moga to zrobi, nie krzywdzc
przy okazji Jace'a. Ale byo co ponurego w zdejmowaniu ubra Nocnym owcom, nawet
tym naznaczonym znakami mierci i Pieka. Nie moga powstrzyma si przed
patrzeniem na twarz jednego z martwych Nocnych owcw, mczyzny z brzowymi
wosami, i zastanawianiu si czy to ojciec Juliana.
Woya na siebie kurtk i buty mniejszej z kobiet, ale wci byy na ni za due.
Szybkimi ruchami noa skrcia rkawy i obszycia, a jej pas z broni utrzymywa
spodnie w grze. Alec mg zrobi niewiele: skoczy z kurtk najwikszego Nocnego
owcy i bya ona na niego za dua. Rkawy Simona byy na krtkie i za ciasne; przeci
szwy na ramionach, by da sobie wicej moliwoci ruchu. Jace'owi i Isabelle udao si
znale ubrania, ktre na nich pasoway, cho Isabelle pokryta bya zasychajc krwi.
Jace wyglda bardzo przystojnie w ciemnoczerwonym stroju bojowym, co byo do
irytujce.
Ukryli ciaa za kopcem i ruszyli w gr. Jace mia racj, soce zachodzio, kpic
krain w kolorach ognia i krwi. Ich kroki si zrwnay, gdy zbliyli si do wielkiej
sylwetki Mrocznego Gardu.
Nachylenie nagle si wyrwnao i byli na miejscu, na paskowyu tu przed twierdz.
To byo jak patrzenie na negatyw jednego zdjcia naoony na inne. Clary widziaa
oczami wyobrani Gard taki, jakie by w jej wiecie, wzgrze pokryte drzewami i
zieleni, ogrody otaczajce twierdz, blask magicznego wiata owietlajcy cay obszar.
wiecce soce w cigu dnia i gwiazdy w nocy.
Tutaj szczyt wzgrza by jaowy i zmieciony wiatrem, wystarczajco zimnym, by
przebi si przez ukradzion kurtk Clary. Horyzont by czerwon lini przypominajc
lini odernitego garda. Wszystko skpane byo w krwistoczerwonym wietle, od
ShadowhuntersTranslateTeam
jasne, e bramy przez lata byy bezczeszczone. Ich powierzchnie zostay zdarte i
zadrapane, tu i tam ochlapane posok, ktra wygldaa niepokojco podobnie do
zaschnitej ludzkiej krwi.
Clary podesza i przyoya stel do bramy, gotowa narysowa run Otwarcia, ktra
ju pojawia si w jej gowie, ale bramy same otworzyy si, gdy tylko ich dotkna.
Rzucia reszcie zaskoczone spojrzenie. Jace przygryza warg; uniosa pytajco brwi, ale
on tylko wzruszy ramionami, jakby chcia powiedzie: Idziemy. Co innego moemy
zrobi?
A wic weszli. Za bram znajdowa si most wiszcy nad wskim wwozem.
Ciemno pokrywaa dno przepaci, gstsza ni mga czy dym. Isabelle pierwsza wesza
na most, z batem w rku, Alec obj tyln stra, trzymajc si za nimi z przygotowanym
ukiem i strza. Gdy szli przez most w zgranej kolumnie, Clary spojrzaa w d i
wzdrygna si - ciemno miaa koczyny, dugie i pozaginane niczym pajcze nogi i
co, co wygldao jak byszczce, te oczy.
- Nie patrz - szepn Jace i Clary spojrzaa z powrotem na bat Isabelle, zoty i
byszczcy. wieci w ciemnoci, wic nawet kiedy dotarli do frontowych drzwi, Jace by
w stanie bez problemu znale zatrzask i otworzy drzwi.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
poczua, jak przyciska palce do jej doni, ktr trzymaa na plecach. Cichy sygna. Reszta
staa sztywno, otaczajc j.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Moja siostra - powiedzia Sebastian. - Nie wolno jej skrzywdzi. Innych zabijcie. Przenis wzrok na Jace'a. - Jeli dacie rad.
Demony ruszyy przed siebie. Naszyjnik Isabelle pulsowa jasnym wiatem,
wysyajc ponce jzyki czerwieni i zota. W ognistym wietle Clary zauwaya jak jej
towarzysze odwracaj si, by zatrzyma demony.
To bya jej szansa. Odwrcia si i rzucia w stron ciany, czujc jak runa Zrcznoci
pulsuje na jej ramieniu, gdy skoczya w gr i lew doni chwycia si ostrego kamienia
i zakoysaa, stukajc kocwk steli w granit, jakby uderzaa siekier w kor drewna.
Poczua, e kamie zacz si trz: pojawiy si mae pknicia, ale ona trzymaa si
ponuro, przecigajc stel przez powierzchni ciany, szybko i gwatownie. Poczua
zgrzytnicie. Wydawao si, e wszystko si cofa, nawet piski i omot walki tu za ni,
smrd i wycie demonw. Czua jedynie si znajomej runy, przechodzc przez ni, gdy
rysowaa, rysowaa, rysowaa...
Co chwycio j za kostk i szarpno. Nagy bl przeszy jej nog; spojrzaa w d i
zobaczya lepkie macki owinite wok jej buta, cignce j w d. By to demon, ktry
wyglda jak ogromna, liniejca papuga z mackami wyrastajcymi z miejsc, gdzie
powinny znajdowa si skrzyda. Mocniej chwycia si ciany, ruszajc stel w przd i w
ty, skaa draa, gdy czarne linie zjaday kamie.
Nacisk na jej kostce wzmg si. Clary pucia si z krzykiem, stela spada razem z
ni, uderzajc o ziemi. Wcigna powietrze i przewrcia si na bok w momencie, w
ktrym strzaa przeleciaa tu nad jej gow i wbia si w macki trzymajce Clary.
Podniosa gow i zauwaya Aleca, sigajcego po kolejn strza, a runy na cianie za
ni rozbysy jak mapa niebiaskiego ognia. Jace sta obok Aleca, z mieczem w rku i
oczami utkwionymi w Clary.
Lekko skina gow. Zrb to.
Demon, ktry j trzyma, rykn; macka rozlunia uchwyt i Clary szybko wstaa. Nie
bya w stanie narysowa prostoktnych drzwi, wic wejcie nabazgrane na cianie byo
poncym, poszarpanym okrgiem, niczym otwr tunelu. W blasku widziaa migotanie
Portalu, falowa niczym srebrna woda.
Jace pogna obok Clary i rzuci si w Portal. Przez chwil widziaa, co znajdowao si
po drugiej stronie - zniszczona Sala Anioa, statua Nocnego owcy Jonathana - zanim
sama rzucia si do przodu przyciskajc do do Portalu, utrzymujc go otwartym, eby
Sebastian nie mg go zamkn. Jace potrzebowa zaledwie kilku sekund...
Usyszaa Sebastiana za sob, krzyczcego w jzyku, ktrego nie znaa. Smrd
demonw otacza j z kadej strony; usyszaa syk i grzechotanie, a gdy si odwrcia
zauwaya Ravenera pdzcego ku niej, ogon skorpiona by uniesiony. Cofna si, w
momencie gdy demon rozpad si na dwa kawaki, metalowy bicz Isabelle przeci go na
p. Cuchnca posoka zalaa podog; Simon zapa Clary i pocign j z powrotem.
Portal rozbys nagym wiatem i wyoni si z niego Jace.
Clary wcigna powietrze. Jace nigdy a tak nie przypomina anioa zemsty
pdzcego przez oboki i ogie. Jego jasne wosy wydaway si pon, gdy wyldowa
ShadowhuntersTranslateTeam
lekko i unis bro. To by skeptron Nocnego owcy Jonathana. Klejnot w jego centrum
lni. Przez Portal z tyu, chwil przed tym, jak si zamkn, Clary zobaczya ciemne
ksztaty latajcych demonw, usyszaa wrzaski rozczarowania i wciekoci, gdy
przybyli zauwayli, e bro znikna, a zodzieja te nigdzie nie wida.
Gdy Jace unis skeptron, demony zaczy si cofa. Sebastian pochyla si nad
balustrad z rkoma zacinitymi tak mocno, e a zbielay. Gapi si na Jace'a.
- Jonathanie - zacz podniesionym gosem. - Jonathanie, zabraniam...
Jace unis skeptron w stron nieba i klejnot zapon. To by jasny, zwarty, lodowy
pomie, bardziej jasny ni ciepy, ale wiato przebio si przez cay pokj, malujc
wszystko jasnoci. Clary zauwaya demony zwrcone w stron poncej sylwetki,
zanim zadray, eksplodoway i zmieniy si w py. Te znajdujce si najbliej Jace'a
skruszyy si jako pierwsze, ale wiato przenikno przez wszystkie jak przez szczelina
w ziemi i jeden za drugim krzyczay i rozpuszczay si, zostawiajc grub warstw
szaro-czarnego pyu na pododze.
wiato nasilio si, wiecc janiej, a w kocu Clary zamkna oczy, cho wci
widziaa wybuch ostatniego blasku przez swoje powieki. Gdy je otworzya, przedpokj
by prawie pusty. Byli tu tylko ona i jej towarzysze. Demony znikny... a Sebastian wci
sta na schodach, blady i wstrznity.
- Nie - wycedzi przez zacinite zby.
Jace nadal sta ze skeptronem w rkach; klejnot zrobi si czarny i pusty jak arwka,
ktra si wypalia. Spojrza na Sebastiana, jego pier szybko unosia si i opadaa.
- Sdzie, e nie wiem, e si nas spodziewasz - powiedzia. - Ale wanie na to
liczylimy. - Zrobi krok w przd. - Znam ci - doda, nadal bez tchu, jego wosy byy
dzikie, a zote oczy pony. - Uprowadzie mnie, miae nade mn kontrol, zmusie
mnie, bym robi wszystko, czego chciae, ale ja si od ciebie uczyem. Bye w mojej
gowie i pamitam. Pamitam, co mylae, jak planujesz. Pamitam to wszystko.
Wiedziaem, e nas nie doceniasz, e mylisz, i nie domylimy si, e to puapka, e nie
planowalimy tego. Zapomniae, e ci znam; nawet najciemniejszy kt twojego
aroganckiego maego umysu. Znam ci...
- Zamknij si! - sykn Sebastian. Wskaza na nich drc rk. Zapacicie za to
krwi - zagrozi, odwrci si i zbieg po schodach tak szybko, e nawet strzaa Aleca,
lecca tu za nim go nie zapaa. Zamiast w niego, uderzya w krzywe schody i kamie, a
potem upada na ziemi w dwch kawakach.
- Jace - szepna Clary. Dotkna jego ramienia. Wydawao si, e zamar. - Jace, kiedy
mwi, e zapacimy za to krwi, nie chodzio mu o nasz krew. Mia na myli ich. Luke'a,
Magnusa i mam. Musimy ich odnale.
- Zgadzam si. - Alec opuci uk; jego czerwona kurtka zostaa rozdarta podczas
walki, a naramiennik pokryty by krwi. - Kade z tych schodw prowadzi na innych
poziom. Bdziemy musieli si rozdzieli. Jace, Clary, wy bierzecie wschodnie schody, my
pjdziemy tymi drugimi.
ShadowhuntersTranslateTeam
Nikt nie protestowa. Clary wiedziaa, e Jace nigdy nie zgodziby si, eby si z ni
rozdzieli, a Alec nie zostawiby swojej siostry, tak samo jak Izzy i Simon nie zostawiliby
siebie nawzajem. Jeli musieli si rozdzieli, to byo jedyne dobre rozwizanie.
- Jace - powtrzy Alec i tym razem sowo chyba dotaro do Jace'a. Rzuci skeptron na
bok, pozwoli, by stukn o ziemi, i pokiwa gow.
- Tak - rzek, a drzwi za nimi otworzyy si szeroko. Mroczni Nocni owcy w
czerwonych strojach bojowych zaczli wbiega do pokoju. Jace chwyci nadgarstek Clary
i zaczli biec, Alec i pozostali ruszyli za nimi a do schodw, gdzie si rozdzielili. Clary
wydawao si, e usyszaa, jak Simon wypowiada jej imi, gdy razem z Jacem zacza
wbiega po schodach. Odwrcia si, by na niego spojrze, ale ju go nie byo. Pokj
wypeniali Mroczni, kilku z nich unosio bro - kusze i proce - by strzeli. Pochylia si i
kontynuowaa bieg.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 22
Prochy naszych
ojcw
Przez otwarte oknie jej sypialni widziaa demoniczne wiee byszczce zotem i
czerwieni. W kolorach wojny.
Skoczya na rwne nogi i signa po strj bojowy, zawieszony na wezgowiu ka.
Wlizgna si w niego i po chwili zawizywaa sobie wysokie buty, gdy drzwi do jej
sypialni otworzyy si z hukiem. To by Julian. Zachwia si lekko, nim zapa
rwnowag. Spojrza na papiery, rozrzucone po pododze, a potem na ni.
- Emmo, nie syszaa obwieszczenia?
- Uciam sobie drzemk rzucia, przypinajc sobie pochw Cortany do plecw i
wkadajc w ni miecz.
- Miasto zostao zaatakowane powiedzia. - Musimy dosta si do Sali Anioa.
Zamierzaj tam zamkn wszystkie dzieci, to najbezpieczniejsze miejsce w caym
miecie.
- Ja tam nie pjd - oznajmia Emma.
Julian spojrza na ni. Mia na sobie dinsy, kurtk od stroju bojowego i trampki. Do
paska mia przytroczony krtki miecz. Jego mikkie, brzowe loki okalay jego gow w
dzikiej pltaninie.
- Jak to nie pjdziesz?
- Nie chc si chowa w Sali Anioa. Chc walczy - rzeka z moc.
Julian przeczesa palcami swoje spltane wosy.
- Jeli pjdziesz walczy, nikt nie zaniesie Tavvy'ego do Sali Anioa, nikt nie ochroni
Livvy, Ty'a czy Dru.
- A co z Helen i Aline? zapytaa. Penhallowowie
- Helen na nas czeka. Wszyscy Penhallowowie s w Gardzie, cznie z Aline. Nie ma
nikogo w domu poza nami i Helen - odpar Julian, wycigajc rk w stron Emmy.
Helen sama nas wszystkich nie obroni i nie poniesie dziecka. Jest tylko jedn osob.
Spojrza na ni i moga dostrzec strach w jego oczach, strach ktrego zwykle nie
okazywa w obecnoci modszych dzieci.
- Emmo rzek. Jeste najlepsz wojowniczk z nas wszystkich. Nie jeste tylko
moj przyjacik, a ja nie jestem tylko ich starszym bratem. Jestem dla nich jak ojciec i
oni mnie potrzebuj, a ja potrzebuj ciebie. - Jego wycignita do draa, a oczy koloru
morza byy ogromne w bladej twarzy. - Prosz ci, Emmo.
Powoli Emma wycigna do niego do i otoczya palcami jego palce. Dostrzega, e
oddycha z ulg, a ona tracia oddech. Przez otwarte drzwi dostrzega Tavvy'ego i Dru,
Livi i Tiberiusa. Jej odpowiedzialno.
- Chodmy odpara.
***
mierci lub czego, co mwio o Piekle i ciemnoci, ale te runy byy runami aoby i alu
za zniszczony wiat. Nocni owcy nosili je gdy kto, kogo kochali umiera, lecz nie te
runy nie miay nic wsplnego z ulg w cierpieniu. Jednak bya pewna rnica pomidzy
aob nad wiatem a aob nad osob.
Jace pochyli gow i pocaowa j szybko, mwic:
- Jeste gotowa?
Ona tylko pokiwaa gow, a on wszed do rodka, otwierajc drzwi na ocie. Clary
podya za nim.
Pomieszczenie byo ogromne jak Sala Obrad w Gardzie, jeli nie wiksza. Sufit
wznosi si wysoko ponad nimi, a zamiast rzdu awek po pododze cigna si
marmurowa podoga a pod samo podium, za ktrym stay dwa wysokie okna.
Promienie zachodzcego soca wleway si do rodka, lecz nie miay one jednakowego
koloru. Z okna po prawej blask by zoty, po lewej krwistoczerwony.
W zoto-krwistym wietle klcza Sebastian. Rzebi runy w pododze wok siebie.
Gdy Clary zrozumiaa, co on robi, ruszya w jego kierunku, lecz szybko odsuna si w ty
z krzykiem, gdy przed ni pojawi si szary ksztat.
Wyglda jak larwa. Jedynym otworem w jego ciele bya dziura na kocu z ostrymi
jak szpilki zbami. Clary od razu rozpoznaa, co to byo. Widziaa ju takiego potwora w
Alicante, toczcego si po stercie krwi i szka. By to demon Behemot.
Signa po sztylet, lecz Jace ju si pochyla w jego stron z mieczem w doni.
Wyskoczy w powietrze i wyldowa na plecach demona, uderzajc go mieczem w gow
pozbawion oczu. Clary odsuna si, gdy demon pad, obryzgujc ich palc posok i
wydajc z siebie przenikliwe jki. Jace przywar do jego plecw, posoka oblewaa go z
gry na d, gdy rozcina ogromne cielsko demona, dopki nie wyda z siebie ostatniego
wrzasku i nie pad z trzaskiem na podog. Jace zjecha na kolanach po jego boku w
ostatniej chwili, po czym stan prosto tu obok ciaa.
Przez moment panowaa cisza. Jace rozejrza si po pomieszczeniu, jakby oczekiwa,
e kolejny demon wyskoczy z cienia, lecz w sali znajdowa si tylko Sebastian, ktry sta
w gotowym, runicznym krgu.
Powoli zacz klaska.
- wietna robota pochwali. - Doskonale potrafisz pozbywa si demonw. Zao
si, e ojciec wrczyby ci zot gwiazd. Ale moe odmy te uprzejmoci na bok.
Poznajecie, gdzie si znajdujemy, prawda?
Jace i Clary ponownie rozejrzeli si po pomieszczeniu. wiato dnia powoli
przygasao i mogli wyraniej ujrze podium, na ktrym znajdoway si do osobliwe
trony. Miay kolor koci soniowej i zota, ze zotymi schodami prowadzcymi do nich.
Kady z nich mia ksztatny ty z wytoczonym kluczem.
- Byem umary, a oto jestem yjcy na wieki wiekw i mam klucze mierci i Otchani 1 zacytowa Sebastian.
Zrobi omiatajcy gest rk w stron krzese i Clary zdaa sobie spraw, z ogromnym
zaskoczeniem, e kto klcza przy tronie po lewej. Mroczny Nocny owca w czerwonym
stroju bojowym. Kobieta klczaa ze zoonymi przed sob rkoma. - To s klucze w
ksztacie tronw, ktre podaroway mi demony panujce nad tym wiatem, Lilith i
Asmodeusz.
Jego ciemne oczy spoczy na Clary a ona poczua jakby lodowate palce wdroway
po jej krgosupie.
- Nie wiem, dlaczego mi to pokazujesz. Czego oczekujesz? Podziwu? Jeli tak, to si
przeliczye. Moesz mi grozi, dobrze wiesz, e nic mnie to nie obchodzi. Nie moesz
grozi Jace'owi, bo ma w sobie niebiaski ogie. Nic mu nie zrobisz - owiadczya Clary.
1 Apokalipsa
w. Jana 1,18
- Doprawdy? Kto wie, ile niebiaskiego ognia jest jeszcze w jego yach po tych
fajerwerkach, ktre odstawi zeszego wieczoru. Ten demon zalaz ci za skr, prawda
bracie? Wiedziaem, e nie zniesiesz myli, e zabie kogo ze swego rodzaju.
- Zmusie mnie do morderstwa - sykn Jace. To nie moja rka trzymaa n, ktry
zabi Siostr Magdalen, tylko twoja.
- Skoro tak twierdzisz - odparowa zimno Sebastian. - Pomijajc was, mog grozi
innym. Amatis, powsta i przyprowad tu Jocelyn.
Clary poczua, jak malekie lodowe sztylety przebijay jej yy. Staraa si, by jej
twarz nie wyraaa adnych emocji, gdy kobieta klczca przy tronie wstaa. To bya
Amatis o takich samych, niebieskich oczach jak Luke. Umiechna si.
- Z przyjemnoci odezwaa si i wysza z pomieszczenia, opoczc dugim
czerwonym paszczem za sob.
Jace zrobi krok do przodu z niewyranym warkniciem, lecz zatrzyma si kilka
krokw od Sebastiana. Wycign rce do przodu, ale zdaway si zatrzyma na jakiej
niewidzialnej powoce.
Sebastian prychn.
- Mylisz, e pozwol ci si do siebie zbliy, kiedy ponie w tobie niebiaski ogie?
Raz mi wystarczy, dzikuj.
- Wic wiesz, e mog ci zabi rzek Jace, spogldajc mu w twarz. Clary nie moga
uwierzy, jak s do siebie podobni, a zarazem jak wiele ich dzieli. Jak ld i ogie.
Sebastian cay w bieli i czerni i Jace w czerwieni i zocie. - Nie moesz si wiecznie
ukrywa za t cian. Umrzesz z godu.
Sebastian wykona szybki ruch palcami, w ten sam sposb jak Magnus, gdy rzuca
zaklcie. W tym momencie Jace przelecia przez sal i uderzy z impetem w przeciwleg
cian. Clary westchna i rzucia si w jego stron, widzc krew ciekajc z jego gowy.
Sebastian nuci jak weso melodi i opuci do.
- Nie martw si pocieszy, spogldajc na Clary. - Nic mu nie bdzie. W kadym
razie, dopki nie zdecyduj, co z nim zrobi. Na pewno rozumiesz, zwaszcza po tym, e
widziaa, na co mnie sta.
Clary zesztywniaa. Wiedziaa, jak wanym byo pozosta obojtnym na jego sowa.
By nie patrzy na Jace z panik, by nie pokazywa Sebastianowi ani strachu, ani zoci. W
gbi serca wiedziaa, czego on chce. Wiedziaa to lepiej ni ktokolwiek inny. Wiedziaa,
jaki on jest naprawd i to bya jej najlepsza bro. No, moe druga najlepsza.
- Zawsze wiedziaam, e masz moc powiedziaa, starajc si nie patrze na Jace'a i
ignorujc jego nieruchom sylwetk i zakrwawion twarz. Tak miao by ju zawsze.
Ona przeciw Sebastianowi, bez niczyjej pomocy. Nawet Jace'a.
- Moc... - powtrzy, jakby to bya obelga. Tak to nazywasz? Tutaj mam wicej ni
moc, Clary. W tym miejscu mam wadz nad rzeczywistoci. - Zacz kry wok koa,
ktre narysowa z rkami zaoonymi na plecach jak profesor prowadzcy wykad. - Ten
wiat jest poczony cienk granic z tym, w ktrym si urodzilimy. Droga poprzez
faerie jest ciek. Te okna s kolejn. Gdy przejdziesz przez to - wskaza na okno po
prawej, przez ktre Clary widziaa ciemnoniebieski zmierzch i gwiazdy wrcisz do
Idrisu. Lecz to nie takie proste. Przybyem na ten wiat, poniewa chciaem si schowa.
A potem zaczem rozumie. Jestem pewny, e nasz ojciec cytowa ci te sowa
wielokrotnie mwi do Jacea, jakby ten mg go usysze ale jest lepiej rzdzi
Piekem ni suy Niebu. I tutaj to ja rzdz. I mam swoich Mrocznych Nocnych owcw
i demony. Mam swj zamek i cytadel. I gdy granice tego wiata zostan zapiecztowane,
wszystko tutaj stanie si broni. Kamienie, drzewa, podoe bd przydatne i bd mi
suy. I Wielkie Demony, pradawne demony, bd podziwia moje dzieo i nagrodz
***
Ulice Alicante byy krte i zawie jak fale na morzu. Jeli Emma nie podaaby za
Helen, ktra niosa przed sob wietlisty kamie, a w rku trzymaa kusz,
prawdopodobnie by si zgubia.
Ostatnie promienie soca znikay za horyzontem, a ulice okrya ciemno. Julian
nis Tavvy'ego, ktrego rczki byy owinite wok jego szyi. Emma trzymaa Dru i
bliniaki za rczki.
Dru nie sza szybko i kilka razy potkna si o wasne nogi, a Emma musiaa j
podnosi. Jules krzykn do Emmy, by bya ostrona, a ona staraa si, jak tylko moga.
Nie moga poj, jak Julian to robi. Trzyma delikatnie Tavvy'ego, szepcc co do niego
uspakajajco w taki spokj, e chopiec nie paka. Dru cicho pakaa, Emma otara jej
2 Apokalipsa
w. Jana 2, 27-28
zy, gdy podnosia j po raz czwarty na nogi i zacza mwi jakie bezsensowne
zapewnienia w taki sposb, jak jej mama do niej mwia, gdy bya dzieckiem i upada.
Nigdy nie brakowao jej rodzicw ni w tamtym momencie. To uczucie byo jak n
wbity pod ebra.
- Dru zacza, gdy niebo ponad nimi zmienio kolor na szkaratny. Demoniczne
wiee zapaliy si na czerwono, a cae zoto z nich znikno.
- Sforsowano mury miasta - poinformowaa Helen, spogldajc na Gard. Emma
wiedziaa, e myli o Aline. Czerwony poysk wie sprawi, e jej blade wosy przybray
barw krwi. - Chodcie. Szybko.
Emma nie bya do koca pewna, czy mogli i szybciej. Zapaa mocniej nadgarstek
Drusillii i podcigna dziewczynk na nogi, przepraszajc po drodze. Bliniaki, rami w
rami, szy o wiele szybciej, nawet gdy biegy po schodach w stron Placu Anioa za
Helen.
Byli ju prawie na grze, gdy Julian westchn gono:
- Helen! Za nami!
Emma okrcia si, by zobaczy rycerza faerie w biaej zbroi, ktry zblia si w ich
kierunku. W rku trzyma uk zrobiony z zakrzywionej gazi, a jego wosy byy dugie,
koloru kory.
Przez chwil wpatrywa si w Helen. Wyraz jego twarzy zmieni si i Emma nie
moga oprze si wraeniu, e rozpozna w niej jedn ze swego rodzaju. Helen uniosa
***
***
Gdy przedzierali si przez miasto do centrum, tum ludzi stawa si coraz bardziej
gsty: mnstwo Nefilim, Mrocznych Nocnych owcw, wojownikw faerie - cho wielu z
nich byo osabionych przez dziaanie elaza i metalu, drewna i soli, ktre byy
rozrzucone po miecie jako ochrona przed nimi. Potga wojownikw faerie bya
legendarna, ale Emma widziaa wielu z nich upadajcych pod ciosami mieczy Nefilim, ich
krew broczc biae kamienie wyoone na Placu Anioa.
Mroczni Nocni owcy natomiast nie byli osabieni. Wydawali si nie przejmowa
problemami swoich towarzyszy, przeskakujc i przecinajc sobie drog poprzez tum
Nefilim. Julian trzyma Tavvyego zapitego w swojej kurtce. Chopiec krzycza, lecz jego
gos zosta zaguszony przez wrzaw, jaka rozgrywaa si wok nich.
- Musimy si zatrzyma! - krzykn Julian. Rozdziel nas! Helen!
Helen bya blada i wygldaa na chor. Im bliej Sali Anioa, ktra teraz growaa
ponad nimi, tym wicej byo ochronnych czarw przeciw faerie. Nawet Helen, z jej
czciowym dziedzictwem, zdawaa si to odczuwa. To Brat Zachariasz - Zachariasz
teraz, Emma upomniaa si w duchu, zwyczajny Nocny owca jak oni w kocu ustawi
ich w linii, Blackthornowie i Carstairsowie, wszyscy rami w rami. Emma zapaa
Juliana za pasek. Nawet Ty zosta zmuszony, by zapa Drusill za rk, chocia obrzuci
j morderczym spojrzeniem, gdy to robi, co sprawio, e oczy zaszy jej zami.
Przeciskali si w stron Sali Anioa, cinici razem, Zachariasz na przedzie, rzucajc
noami i uywajc dugiej wczni. Uywa jej, by zrobi przejcie w tumie Mrocznych
Nocnych owcw.
Emma a si palia, by chwyci za Cortan, pobiec na przd, dga i ci swych
wrogw, ktrzy zamordowali jej rodzicw, ktrzy torturowali i Przemienili ojca Juliana,
ktrzy zabrali od nich Marka. Ale to by oznaczao zostawienie Juliana i Livvy, a tego nie
moga zrobi. Miaa dug wobec Blackthornw, szczeglnie wobec Julesa, ktry
utrzymywa j przy yciu i przynis jej Cortan, gdy mylaa, e umrze z alu.
W kocu weszli po schodach do Sali Anioa za Helen i Zachariaszem i otworzyli
ogromne, podwjne drzwi wejciowe. Stali tam stranicy po kadej stronie, trzymajc
ogromne, drewniane bale. Emma rozpoznaa jednego z nich. To bya Diana Wrayburn.
- Wanie mielimy zamkn drzwi przemwi ten, ktry trzyma grub belk. - Wy
dwoje bdziecie musieli ich tu zostawi. Tylko dzieci mog wej do rodka...
- Helen odezwaa si Dru, drcym gosem. Linia pka, gdy wszystkie dzieci
przytuliy si do Helen, Julian sta troch z boku z twarz szar jak popi, woln rk
gaszczc loki Tavvy'ego.
- Wszystko w porzdku mwia Helen zdawionym gosem. To jest
najbezpieczniejsze miejsce w Alicante. Zobaczcie, tu jest rozsypany proch i sl, by faerie
nie mogy wej do rodka.
- I zimne elazo pod kamieniami - dodaa Diana. - Byy to instrukcje dostarczone
przez Spiralny Labirynt.
Na wspomnienie o Spiralnym Labiryncie, Zachariasz wzi gboki oddech i uklk
przed Emm.
- Emmo Cordelio Carstairs rzek. Wyglda na bardzo modego i bardzo starego
zarazem. Na jego szyi widniaa plama krwi, w miejscu, gdzie wystawaa jego wyblaka
runa, ale to nie bya jego krew. Zdawa si szuka czego w jej twarzy, lecz nie miaa
pojcia czego. - Zosta ze swoim parabatai - dokoczy w kocu tak cicho, e nikt inny
nie mg go usysze. - Czasami odwag jest nie podejmowa walki. Chro ich i zachowaj
swoj zemst na inny dzie.
Emma poczua, e jej oczy rozszerzaj si.
- Ale ja nie mam parabatai... Skd....
Jeden ze stranikw krzykn i upad ze sterczc w nim czerwon strza.
- Do rodka! - krzykna Diana, chwytajc dzieci i wrzucajc je do Sali. Emma
poczua, e kto zapa j mocno i wepchn do rodka. Wstaa, by jeszcze raz zerkn na
Zachariasza i Helen, ale byo ju za pno. Podwjne drzwi zostay zamknite i
zaryglowane z gonym gongiem.
***
***
***
***
Jocelyn rzucia si raz jeszcze na drzwi, prbujc je wyway. Jej rami byo cae
posiniaczone i zalane krwi, jej paznokcie byy poamane w miejscu, gdzie prbowaa
wydrapa zamek. Syszaa odgosy walki przez ostatnie pitnacie minut. Ludzi
uciekajcy w t i z powrtem, krzyki demonw...
Klamka zacza si obraca. Cofna si do tyu i zapaa za ceg, ktra zdoaa
wycign ze ciany. Nie moga zabi Sebastiana, tyle wiedziaa, ale jeli mogaby go
zrani, spowolni...
Drzwi otworzyy si na ocie, a cega wypada jej z doni. Posta, ktra staa w
progu, uchylia si przed leccym w jej stron przedmiotem, ktry uderzy w
przeciwleg cian. Luke wyprostowa si i spojrza na ni zaciekawiony.
- Mam nadziej, e kiedy si pobierzemy, nie bdziesz mnie tak wita, gdy bd
wraca do domu.
Jocelyn rzucia mu si w ramiona. By brudny, cay w krwi i kurzu, w podartej
koszuli, z mieczem w prawej doni, a praw obejmowa j w pasie.
- Luke wydyszaa w jego szyj. Miaa wraenie, e zaraz rozpadnie si ze szczcia,
strachu, ulgi i podekscytowania i strachu, w ten sam sposb, w jaki prawie rozpada si,
gdy dowiedziaa si, e zosta ugryziony. Gdyby tylko wiedziaa wtedy, e kocha go w
sposb, w jaki kocha si kogo, z kim chciaoby si spdzi reszt ycia, wszystko
potoczyoby si zupenie inaczej.
Ale wtedy nie byoby Clary. Odsuna si od niego, spogldajc mu w twarz, jego
niebieskie oczy wpatryway si w jej.
- A nasza crka? - zapytaa
- Jest tutaj - odpowiedzia i wypuci j z pomieszczenia. W korytarzu stali Simon i
Isabelle. Oboje wygldali na zakopotanych, jakby widok ciskajcych si dorosych by
najbardziej enujc sytuacj, w jakiej mogli si znale nawet w krlestwie demonw. Chod z nami. Zamierzamy j odnale.
***
- To nie jest pewne - zauwaya Clary z desperacj. Nocni owcy mog wygra.
Mog odeprze atak.
Sebastian umiechn si, mwiac:
- Takie ryzyko mogaby podj. Ale posuchaj. Oni przybyli do Alicante, ci ktrzy
jed na wietrze pomidzy wiatami. Przycigaj ich miejsca rzezi. Nie widzisz tego?
Wskaza na okno, ktre otworzyo si na Alicante. Poprzez nie Clary zobaczya Sal
Anioa owietlon ksiycowym wiatem, chmury przemykajce tam i z powrotem w
tle... i wtedy rozstpiy si, ukazujc co zupenie innego. Co, co widziaa tylko raz, gdy
wraz z Jacem leaa na dnie dki w Wenecji. Dzikie Polowanie galopujce poprzez
niebo: odziani w czarne paszcze rozwcieczeni wojownicy, pokrzykujcy, gdy ich
upiorne ogiery przemykay przez nocne niebo.
- Dzikie Polowanie... - powiedziaa osupiaa i przypomniaa sobie Marka
pewny, czy to zrobi. Za tronami okna zamigotay jak obraz z kamer wideo: po jednej
stronie byo pustkowie, a po drugiej Alicante w ogniu. Spojrzaa na Sal Anioa, gdy
wchodzia po schodach. Podesza pewnie, podja decyzj, nie byo ju odwrotu. Tron
by ogromny. Miaa wraenie, e wspina si na wysok platform. Zoto, ktrym zosta
ozdobiony, byo przenikliwie zimne. Wesza na ostatni schodek i usiada.
Miaa wraenie, e spoglda w d z grskiego szczytu. Widziaa Sal Rady, ktra
rozpostara si przed ni, Jace'a lecego w bezruchu pod cian. Sebastian spojrza na
ni z umiechem rozlewajcym si po jego twarzy.
- Dobrze si spisaa powiedzia. Moja siostra. Moja krlowa.
Rozdzia 23
Pocaunek Judasza
***
***
***
demonicznej krwi. Zwoki rozdtego demona leay rozwalone o jedn cian, a blisko
niego znajdowao si inne ciao. Simon poczu, jak zasycha mu w ustach. Jace.
W krgu wieccych run wyrytych w pododze sta Sebastian. Umiechn si
szeroko, kiedy Isabelle krzykna, podbiega do Jace'a i pada na ziemi obok niego.
Przyoya palce do jego garda. Simon zobaczy, jak jej ramiona si rozluniaj.
- yje powiedzia Sebastian, brzmia jakby by znudzony. - Rozkazy Krlowej.
Isabelle spojrzaa do gry. Par kosmykw ciemnych wosw przyczepio si jej do
twarzy przez krew. Wygldaa agresywnie i piknie.
- Krlowa Jasnego Dworu? Od kiedy ona dba o Jace'a?
Sebastian zamia si. Wygldao na to, e by w szalenie dobrym humorze.
- Nie Krlowa Jasnego Dworu poprawi. - Krlowa tej krainy. Moliwe, e j znacie.
Z wielkim rozmachem wskaza w kierunku platformy na dalekim kocu pokoju, a
Simon poczu, jak jego niebijce serce skurczyo si. Ledwo rzuci spojrzeniem na
podium, kiedy przyby do pokoju. Teraz zobaczy, e znajduj si na nim dwa trony z
koci soniowej i roztopionego zota, a na tym po prawej zasiadaa Clary.
Jej czerwone wosy byy niesamowicie jaskrawe na tle bieli i zota, jak transparent z
ognia. Jej twarz bya blada i nieruchoma, bez wyrazu.
Simon mimowolnie zrobi krok do przodu i natychmiast zosta zablokowany przez
tuzin Mrocznych wojownikw z Amatis w samym centrum. Trzymaa ogromn wczni
i miaa przeraajco zoliwy wyraz twarzy.
- Sta tam, gdzie jeste, wampirze polecia. - Nie zbliysz si do pani tej krainy.
Simon zatoczy si do tyu. Widzia, jak Isabelle z niedowierzaniem przyglda si
najpierw Clary, potem Sebastianowi, a na kocu jemu.
- Clary! - zawoa. Dziewczyna nie drgna ani nie poruszya si, ale twarz Sebastiana
pociemniaa jak burza.
- Nie bdziesz wypowiada imienia mojej siostry wysycza. - Mylae, e ona naley
do ciebie. Teraz naley do mnie, a ja nie bd si dzieli.
- Jeste szalony stwierdzi Simon.
- A ty martwy odci Sebastian. - Czy to znaczy teraz cokolwiek? - Jego oczy
przeczesyway Simona od gry do dou. - Droga siostro rzek, mwic goniej, by byo
go sycha w caym pomieszczeniu. - Czy jeste absolutnie pewna, e chcesz pozostawi
go nietknitego?
Zanim moga odpowiedzie, drzwi do sali otworzyy si nagle i Magnus oraz Alec
wpadli do rodka, a za nimi Luke oraz Jocelyn. Drzwi zatrzasny si za nimi, a Sebastian
klasn swoimi domi. Jedna z nich bya okrwawiona, kropla krwi spada na jego stopy i
zaskwierczaa, kiedy dotkna jarzcych si run, jak woda skwierczy na gorcej patelni.
- Teraz wszyscy s tutaj owiadczy zachwyconym gosem. - Mamy przyjcie.
***
W swoim yciu Clary widziaa wiele rzeczy, ktre byy wspaniae i pikne, i wiele
rzeczy, ktre byy okropne, ale adna z nich nie bya tak okropna jak wyraz twarzy jej
matki, kiedy Jocelyn wpatrywaa si w swoj crk usadowion na tronie obok
Sebastiana.
- Mamo wyszeptaa Clary, tak cicho, e nikt jej nie usysza. Wszyscy si w ni
wpatrywali Magnus i Alec, Luke i jej matka, Simon i Isabelle, ktra przesuna si, by
uoy Jace'a na swoich kolanach, jej ciemne wosy opaday na niego jak frdzle szala. To
byo w kadej czci tak okropne, jak wyobraaa to sobie Clary. Gorsze. Spodziewaa si
szoku i przeraenia; nie pomylaa o blu i zdradzie. Jej matka zatoczya si do tyu;
ramiona Luke objy j, by j podtrzyma, ale jego spojrzenie spoczywao na Clary i
wyglda, jakby patrzy na obc osob.
- Witajcie, mieszkacy Edomu przemwi Sebastian, jego usta wykrzywiy si w
ksztat nacignitego uku. - Witajcie w swoim nowym wiecie.
Wystpi z poncego krgu, w ktrym przebywa. Do Luke'a powdrowaa do jego
pasa; Isabelle zacza powstawa, ale to Alec poruszy si szybciej: jedn doni sign
po swj uk, a drug do koczanu na plecach, strzaa zostaa wypuszczona i pofruna,
zanim Clary moga wyda z siebie okrzyk, by tego nie robi.
Strzaa leciaa prosto na Sebastiana i zatopia si w jego klatce piersiowej. Zatoczy
si do tyu od siy uderzenia, a Clary usyszaa gwatowny wdech rozchodzcy si po
rzdzie Mrocznych Nocnych owcw. Chwil pniej Sebastian odzyska rwnowag i ze
spojrzeniem penym irytacji wycign strza ze swojej piersi. Bya splamiona krwi.
- Dure rzuci. - Nie moesz mnie zrani. Nic pod Niebem nie moe. - Cisn strza
pod stopy Aleca. - Mylae, e jeste wyjtkiem?
Oczy Aleca przesuna si szybko na Jace'a; to bya tylko chwila, ale Sebastian
zauway to i umiechn si szeroko.
- Ach, tak prychn. - Wasz bohater z niebiaskim ogniem. Ale ogie ju przepad,
czy nie? Zosta zuyty we wciekoci na pustyni na demona wysanego przeze mnie. Pstrykn palcami i wystrzelia z nich jasnoniebieska iskra, unoszc si jak mga. Przez
moment widok Jace'a i Isabelle zosta ograniczony Clary. Chwil pniej usyszaa
kaszlnicie i gwatowny wdech, a ramiona Isabelle zsuny si z Jace'a, gdy ten usiad, a
nastpnie powsta. Okno znajdujce si za Clary wci powoli pkao, syszaa chrzst
szka. Przez dopiero co spkane szko wlewao si wiato i cie, tworzc wzr podobny
do koronki.
- Witaj z powrotem, bracie rzek agodnie Sebastian, kiedy Jace rozglda si
dookoa, a jego twarz gwatownie tracia kolor, gdy przyglda si pomieszczeniu
penym wojownikw, jego przeraonym przyjacioom stojcym dookoa niego i wreszcie
Clary na jej tronie. - Czy chciaby sprbowa mnie zabi? Masz tutaj mnstwo broni.
Jeli masz ochot umierci mnie niebiaskim ogniem, teraz jest twoja szansa. Rozoy szeroko ramiona. - Nie bd si opiera.
Jace sta naprzeciw Sebastiana. Byli tego samego wzrostu i prawie takiej samej
budowy, chocia Sebastian by chudszy, bardziej szczupy. Jace by brudny i poplamiony
krwi, jego strj zosta rozerwany, wosy byy spltane. Sebastian wyglda elegancko w
czerwieni, nawet jego zakrwawiona do wygldaa, jakby taka wanie miaa by.
Nadgarstki Sebastiana byy goe; wok lewego nadgarstka Jace byszczaa srebrna
obrcz.
- Nosisz moj bransoletk zauway Sebastian. - Jeli nie mog dosign Nieba,
podnios Pieko. Trafne, nie sdzisz?
- Jace sykna Isabelle. - Jace, zrb to. Zra go. Dalej...
Ale Jace krci gow. Jego do spoczywaa na pasie z broni; powoli odoy go na
bok. Isabelle wydaa okrzyk rozpaczy. Wyraz twarzy Aleca by tak samo ponury, chocia
on pozosta cicho.
Sebastian opuci ramiona po bokach i wycign do.
- Sdz, e to czas, by zwrci mi moj bransoletk, bracie. Czas, by odda Cezarowi
to, co do niego naley. Oddaj mi moje wasnoci, wczajc moj siostr. Czy zrzekniesz
si jej, oddajc pod moj opiek?
- Nie! - To nie by Jace. To Jocelyn. Oddzielia si od Luke'a i ruszya do przodu,
wycigajc donie do Sebastiana.
- Nienawidzisz mnie wic mnie zabij. Torturuj mnie. Zrb ze mn co zechcesz, ale
zostaw Clary w spokoju.
Sebastian przewrci oczami.
- Wanie ci torturuj.
- Ona jest tylko dziewczyn wydyszaa Jocelyn. - Moim dzieckiem, moj crk...
Do Sebastiana wystrzelia i chwycia szczk Jocelyn, na wp unoszc j nad
podog.
- Ja byem twoim dzieckiem przypomnia. - Lilith daa mi krlestwo. Ty daa mi
swoje przeklestwo. adna z ciebie matka, bdziesz si trzymaa z daleka od mojej
siostry. yjesz dziki jej cierpliwoci. Wy wszyscy yjecie. Rozumiecie? - Puci Jocelyn.
Zatoczya si do tyu, na jej twarzy pozosta krwawy odcisk jego doni. Luke j zapa. Wszyscy yjecie, poniewa Clarissa chce was ywych. Nie ma innego powodu.
- Powiedziae jej, e nas nie zabijesz, jeli wstpi na tron domyli si Jace,
odpinajc srebrn bransoletk ze swojego nadgarstka. Jego gos by bezbarwny. Nie
spojrza w oczy Clary. - Czy nie?
- Nie do koca wyzna Sebastian. - Zaoferowaem jej co o wiele bardziej...
znaczcego ni to.
- wiat odezwa si Magnus. Zdawao si, e by wyprostowany tylko przez czyst
si woli. Jego gos brzmia, jakby wir rozdziera jego gardo. - Zamykasz granice
pomidzy naszym wiatem i tym tutaj, prawda? Wanie po to jest ten krg z run, nie
tylko dla ochrony. Dlatego moge sprawi, eby twoje zaklcie zadziaao. Wanie to
robie. Jeli zamkniesz przejcie, nie bdziesz ju duej musia rozdziela swoich si
midzy dwoma wiatami. Caa twoja moc skoncentruje si tutaj. Z ca twoj si
skupion w tym wymiarze bdziesz niemal niezwyciony.
- Jeli zapiecztuje granice, w jaki sposb wrci do naszego wiata? - spytaa Isabelle.
Powstaa, jej bicz lni na nadgarstku, jednak nie wykonaa adnego ruchu, by go
uy.
- Nie wrci wyjani Magnus. - Nikt z nas nie wrci. Bramy midzy wiatami
zamkn si na zawsze i zostaniemy tutaj uwizieni.
- Uwizieni zaduma si Sebastian. - To takie paskudne sowo. Bdziecie... gomi.
Wyszczerzy zby w umiechu. - Uwizionymi gomi.
- To wanie jej zaoferowae stwierdzi Magnus, unoszc swoje oczy na Clary. Powiedziae jej, e jeli zgodzi si panowa razem z tob tutaj, zamkniesz granice i
zostawisz nasz wiat w spokoju. Rzd w Edomie, uratuj wiat. Mam racj?
- Jeste bardzo spostrzegawczy rzek Sebastian po krtkiej pauzie. - To irytujce.
- Clary, nie! - krzykna Jocelyn. Luke pocign j do tyu, ale ona nie zwracaa uwagi
na nic oprcz swojej crki. - Nie rb tego...
- Musz odpara Clary, przemawiajc po raz pierwszy. Jej gos, pochwycony i
nioscy si, by niewiarygodnie gony w kamiennym pomieszczeniu. Nagle wszyscy
patrzyli na ni. Wszyscy oprcz Jace'a. On wpatrywa si w swoj bransoletk trzyman
midzy palcami.
Clary wyprostowaa si.
- Musz. Nie rozumiecie? Jeli tego nie zrobi, to on zabije wszystkich w naszym
wiecie. Zniszczy wszystko. Miliony, miliardy ludzi. Zmieni nasz wiat w to. - Wskazaa
na okno, ktre wygldao na spalone rwniny Edomu. - To jest tego warte. Musi by.
Naucz si go kocha. Nie zrani mnie. Wierz w to.
- Mylisz, e moesz go zmieni, pohamowa go, sprawi, e stanie si lepszy,
poniewa jeste jedyn rzecz, o ktr dba odpara Jocelyn. - Znam mczyzn z rodu
Morgensternw. To nie zadziaa. Bdziesz aowa...
- Nigdy nie trzymaa ycia na caym wiecie w swojej doni, mamo przerwaa jej
Clary z bezgraniczn czuoci i bezgranicznym smutkiem. - Nie jeste w stanie mi
doradzi. - Spojrzaa na Sebastiana. - Wybraam to samo co on. Zaakceptowaam prezent,
ktry mi da.
Zobaczya, jak Jace przeyka. Upuci bransoletk na otwart do Sebastiana.
- Clary jest twoja owiadczy i zrobi krok do tyu.
Sebastian zacisn palce.
- Syszelicie j rzek. - Wszyscy. Klknijcie przed swoj krlow.
Nie!, pomylaa Clary, ale zmusia siebie do spokoju, ciszy. Obserwowaa, jak Mroczni
zaczynaj klka, jeden po drugim, ich gowy byy pochylone. Ostatnia bya Amatis, ale
ona nie pochylia swojej gowy. Luke wpatrywa si w swoj siostr, jego twarz niczego
nie ukrywaa. Clary uwiadomia si, e to pierwszy raz, kiedy widzi swoj siostr w tym
stanie, chocia opowiadano mu o tym.
Amatis obrcia si i spojrzaa przez rami na Nocnych owcw. Jej wzrok spocz na
jej bracie tylko na chwil; jej usta wykrzywiy si. To by okropny widok.
- Zrbcie to rozkazaa. - Uklknijcie albo was zabij.
Magnus klkn pierwszy. Clary nigdy by tego nie zgada. Magnus by taki dumny, ale
wwczas to bya duma, ktra przewyszaa jaowo gestw. Wtpia, czy ukon by go
zawstydzi, kiedy nie mia dla niego znaczenia. Elegancko zszed na kolana, a Alec zrobi
to samo; nastpnie Isabelle, potem Simon i Luke, cignc matk Clary w d za sob. I na
kocu Jace, z pochylon blond gow, uklkn, a Clary usyszaa, jak okno za ni
roztrzaskuje si na kawaki. Brzmiao jak jej amice si serce.
Szko posypao si; za nim znajdowa si czysty kamie. Okno prowadzce do
Alicante ju nie istniao.
- Zrobione. Drogi pomidzy wiatami zostay zamknite. - Sebastian si nie
umiecha, ale wyglda... olniewajco, jakby pon. Krg zoony z run na pododze
migota niebieskim ogniem. Sebastian podbieg w stron podwyszenia, pokonujc po
dwa stopnie naraz i sign, by zapa donie Clary. Pozwolia mu cign si z tronu, a
stana przed nim, a on wci j trzyma. Jego donie byy dla niej odczuwalne jak
bransolety z ognia wok jej nadgarstkw.
- Akceptujesz to zwrci si do niej. - Akceptujesz swj wybr?
- Tak owiadczya, zmuszajc si, by na niego patrze z czyst szczeroci. Akceptuj.
- W takim razie pocauj mnie poleci. - Pocauj mnie tak, jak mnie kochasz.
Jej odek si skurczy. Spodziewaa si tego, ale to byo jak spodziewanie si ciosu
w twarz: nic nie byo w stanie ci przygotowa. Jej twarz badaa jego. W jakim innym
wiecie, jakim innym czasie, jaki inny brat umiecha si do niej przez trawnik, a jego
oczy byy tak zielone jak wiosna. Sprbowaa si umiechn.
- Przed wszystkimi? Nie sdz...
- Musimy im pokaza stwierdzi, a jego twarz bya nieruchoma jak u anioa
ogaszajcego wyrok. - e jestemy poczeni. Udowodnij, Clarisso.
Przechylia si w jego stron, a on zadra.
- Prosz powiedziaa. - Obejmij mnie ramionami.
Zapaa bysk czego w jego oczach wraliwoci, zaskoczenia z tego, e zosta o to
poproszony zanim jego ramiona j otoczyy. Przycign j bliej, a ona pooya jedn
do na jego barku. Jej duga do zsuna si do jej talii, gdzie ze sw pochw spoczywa
Heosphoros, przypity do pasa stroju. Jej palce objy z tyu szyj chopaka. Oczy
Sebastiana byy szeroko otwarte. Clary dostrzegaa bicie jego serca, pulsujce na gardle.
- Teraz, Clary poleci, a ona pochylia si, przykadajc swoje usta do jego twarzy.
Poczua, jak przechodzi go dreszcz, kiedy wyszeptaa, a jej usta poruszyy si na jego
policzku:
- Tak, panie odpara i zobaczya, jak jego oczy si rozszerzaj, gdy wyswobodzia
Heosphorosa i zatoczya nim wietlny uk, a ostrze przeszo przez jego klatk piersiow,
czubek ustawiony tak, by przebi jego serce.
Sebastian wzi wdech i skurczy si w jej ramionach. Zatoczy si do tyu, rkoje
ostrza wystawaa z jego piersi. Jego oczy byy szeroko otwarte i przez chwil zobaczya
w nich zaskoczenie zdrad, zaskoczenie i bl, i to faktycznie bolao. Bolao gdzie w gbi
serca, w miejscu, o ktrym mylaa, e ju dawno temu pogrzebaa, w miejscu, ktre
opakiwao brata, ktrego moga mie.
- Clary sapn, zaczynajc si prostowa, a zdrada w jego oczach przygasaa, za to
Clary zobaczya pocztkow iskr wciekoci. To nie zadziaao, pomylaa ze zgroz.
Nie zadziaao, i nawet jeli granice midzy wiatami zostay zapiecztowane, on i tak
wyaduje si na niej, na jej przyjacioach, jej rodzicie, na Jasie. - Dobrze wiesz rzuci,
sigajc, by chwyci doni rkoje miecza. - Nie mog zosta raniony, nie przez adn
bro pod Niebem...
Zapa oddech i nagle zamilk. Jego donie zamkny si na rkojeci, zaraz nad ran
w jego klatce piersiowej. Nie byo krwi, ale bysk czerwieni, iskra... ognia. Rana zaczynaa
si pali.
- Co.. to.. jest? - wycedzi przez zacinite zby.
- I dam mu gwiazd porann3 - zacytowaa Clary. - To nie jest bro, ktra zostaa
wykonana pod Niebem. To jest ogie z Nieba.
Z krzykiem wyrwa miecz. Powici jedno niedowierzajce spojrzenie rkojeci z
wykutym na niej wzorem gwiazd, zanim zapon jak serafickie ostrze. Clary zachwiaa
si do tyu, potykajc o krawd schodw tronowych i wyrzucia jedno rami, czciowo
zasaniajc twarz. Sebastian pon, pon jak sup ognia, ktry szed przed Izraelitami.
Wci widziaa go wewntrz pomieni, ale one go otaczay, trawic go swoim biaym
wiatem, zmieniajc go w zarys ciemnego zwglenia w pomieniach tak jasnych, e a
raziy jej oczy.
Clary odwrcia wzrok, chowajc twarz w swoim ramieniu. Jej umys pogna z
powrotem do nocy, kiedy przesza przez pomienie do Jace'a, pocaowaa go i
powiedziaa, eby jej zaufa. I zrobi to, nawet wtedy, gdy uklka przed nim i wbia
czubek Heosphorosa w ziemi. Dookoa narysowaa stel t sam run wiele razy
run, ktr kiedy widziaa, wydawao si jej teraz, e tak dawno, na dachu na
Manhattanie: uskrzydlon rkoje anielskiego miecza.
Podarunek od Ithuriela, domylaa si, ktry obdarzy j wieloma darami. Obraz
spoczywa w jej umyle, dopki nie by potrzebny. Runa ksztatujca Niebiaski ogie.
Tamtej nocy na rwninie demonw poar dookoa nich wyparowa, wcignity przez
Heosphorosa, ktrego metal zacz pon i jarzy si, i piewa dwikiem anielskiego
chru, kiedy go dotkna. Ogie pozostawi po sobie jedynie szeroki krg piachu
stopionego w szko, substancj, ktra wiecia si jak powierzchnia jeziora, o ktrym
czsto nia, zamarznite jezioro, gdzie Jace i Sebastian walczyli na mier w jej
koszmarach.
Ta bro moe zabi Sebastiana, powiedziaa wtedy. Jace by bardziej powtpiewajcy
i ostrony. Prbowa go od niej wzi, ale wiato znikao, kiedy go dotyka. Reagowa
tylko na ni, t, ktra go stworzya. Zgodzia si, e musz by ostroni w razie, gdyby to
jednak nie zadziaao. Wydawao si by szczytem aroganckiej dumy wyobraa si, e
uwizia wity ogie w broni w ten sam sposb, jak ogie zosta uwiziony w ostrzu
Chwalebnego...
3 Apokalipsa
w. Jana 2, 26-28
Jednak Anio da tobie ten dar tworzenia, powiedzia Jace. I czy nie mamy jego krwi w
naszych yach?
O czymkolwiek piewao ostrze, teraz znikno, znikno w jej bracie. Clary syszaa,
jak Sebastian krzycza, a ponad tym wrzaski Mrocznych. Palcy wiatr zawia obok niej,
niosc ze sob intensywny zapach staroytnych pusty, z miejsca, gdzie cuda byy
powszednie, a bosko ujawniaa si w ogniu.
Szum ucich tak samo nagle, jak si rozpocz. Podwyszenie zadrao pod Clary,
jakby run na nie ciar. Spojrzaa w gr i ujrzaa, e ogie znikn, chocia ziemia bya
popkana i oba trony wyglday na osmalone, ich zoto nie byo ju jasne, ale zwglone,
spalone i roztopione.
Sebastian lea na plecach par stp od niej. Przez jego pier przechodzia wielka
osmalona dziura. Odwrci gow w jej stron, jego twarz bya napita i biaa z blu, a jej
serce skurczyo si.
Jego oczy by zielone.
Opucia j sia w nogach. Upadaa na kolana na podwyszenie.
- Ty szepn, a ona wpatrywaa si w niego z przeraajca fascynacj, niezdolna, by
odwrci wzrok od tego, co uczynia. Jego twarz bya kompletnie bez koloru, jak papier
nacignity na ko. Nie miaa spojrze niej na jego klatk piersiow, gdzie jego
marynarka opada w d. Widziaa plam czerni na jego koszuli jak wylany kwas. - Ty
umiecia... niebiaski ogie... w ostrzu miecza domyli si. - To byo... sprytnie
zrobione.
- To bya runa, nic wicej odpara, klczc nad nim, jej oczy szukay jego oczu.
Wyglda inaczej, nie tylko jego czy, ale cay ksztat twarzy, linia jego szczki bya mniej
ostra, jego usta pozbawione tego okrutnego wykrzywienia. - Sebastianie...
- Nie. Nie jestem nim. Jestem... Jonathan wyszepta. - Jestem Jonathanem.
- Idcie do Sebastiana! - To Amatis wydaa rozkaz, powstajc ze wszystkimi
Mrocznymi za sob. Na jej twarzy malowaa si rozpacz i wcieko. - Zabi dziewczyn!
Jonathan zdoa usi prosto.
- Nie! - zawoa ochryple. - Wraca!
Mroczni Nocni owcy, ktrzy zaczli ju rzuca si do przodu, zamarli zmieszani.
Wtem, wpychajc si pomidzy nich, zbliya si Jocelyn. Odepchna na bok Amatis, nie
patrzc na ni i rzucia si po stopniach na podwyszenie. Kierowaa si ku Sebastianowi
Jonathanowi - i zamara, stajc nad nim, wpatrujc si w niego z wyrazem osupienia
na twarzy pomieszanym z okropnym przeraeniem.
- Matko? - spyta Jonathan. Jego spojrzenie byo w niej utkwione prawie tak, jakby
nie mg do koca skupi na niej wzroku. Zacz kaszle, a krew wypyna z jego ust.
Jego oddech rzzi w pucach.
Marzyam czasem o chopcu z zielonymi oczami, ktry nie zosta nigdy zatruty
demoniczn krwi, o chopcu, ktry umiaby si mia i kocha, i by czowiekiem. Nad tym
wanie chopcem szlochaam. Ale on nigdy nie istnia.
Twarz Jocelyn staa, jakby przygotowywaa si psychicznie, by co zrobi.
Uklkna obok gowy Jonathana i wcigna go na swj podoek. Clary wpatrywaa si
w nich; nie sdzia, e jej matka bdzie w stanie to zrobi. e bdzie moga zebra si w
sobie, by dotkn go w ten sposb. Jocelyn zawsze winia siebie za istnienie Jonathana.
W jej zdeterminowanym wyrazie twarzy byo co, co mwio, e widziaa, jak
przychodzi na wiat i zobaczy, jak z niego odchodzi.
W chwili, gdy Jocelyn podpara go o swoje kolana, jego oddech zagodnia. Na jego
ustach znajdowaa si krwawa piana.
- Przepraszam wypali z westchniciem. Tak bardzo... - Jego oczy powdroway
***
Emma wycigna Cortan z ciaa martwego wojownika faerie, nie zwaajc na krew,
ktra splamia jej donie. Jej jedyn myl byo to, by dotrze do Juliana widziaa jego
przeraajcy wyraz twarzy, kiedy osun si na ziemi. Jeli to zamao Juliana, to cay
wiat rwnie zosta rozbity i nic nie bdzie ju w porzdku.
Tum wirowa wok niej, ledwie ich dostrzegaa, kiedy przedzieraa si przez
bijatyk w stron Blackthornw. Dru przycupna przy filarze obok Julesa, jej ciao
zwino si opiekuczo wok Tavvy'ego. Livia wci trzymaa Ty'ego za nadgarstek, ale
teraz patrzya ponad nim, a jej usta byy otwarte. A Jules - Jules wci opiera si o filar,
ale zacz unosi gow, a gdy Emma zauwaya, e wpatruje si w co, odwrcia si, by
zobaczy co to.
W caym pomieszczeniu sia Mrocznych zaczynaa si zaamywa. Upadali jak
przewracajce si figury szachowe, cicho i bez krzyku. Upadali otoczeni przez Nefilim, a
ich bracia faerie obracali si, by przyglda si jak jeden po drugim ciaa Mrocznych
wojownikw opaday na ziemi.
Ostry krzyk zwycistwa wyrwa si z garde paru Nocnych owcw, ale Emma ledwo
to dosyszaa. Zatoczya si na Juliana i klka obok niego. Spojrza na ni, jego
niebieskozielone oczy wyglday nieszczliwie.
- Em powiedzia ochryple. - Mylaem, e faerie ci zabije. Mylaem...
***
wiadoma, e na jego twarzy s zy. Jace, Lighwoodowie i Magnus stali z tyu, do Aleca
spoczywaa w doni Isabelle. Dookoa nich leay martwe ciaa Mrocznych wojownikw.
- Nie sdziam, e moge marzy przyznaa Clary i wzia gboki oddech. Valentine wypeni twoje yy trucizn, a potem wychowa ci, by nienawidzi. Nie
miae wyboru. Ale miecz wypali to wszystko. Moe to wanie jeste prawdziwy ty.
Zaczerpn nierwny, ciki oddech.
- To byoby pikne kamstwo, by w nie wierzy zauway i, niewiarygodne, cie
gorzkawo-sodkiego umiechu przeszed przez jego twarz. - Ogie Chwalebnego wypali
demoniczn krew. Cae moje ycie palia moje yy i cia moje serce jak ostrza, ciya
mi jak ow cae ycie, a nigdy nie zdawaem sobie z tego sprawy. Nigdy nie znaem
rnicy. Nigdy nie czuem si tak... lekko powiedzia mikko, umiechn si, zamkn
oczy i umar.
***
Clary powoli wstaa i spojrzaa w d. Jej matka klczaa, trzymajc rozcignite ciao
Jonathana na swoich kolanach.
- Mamo szepna Clary, ale Jocelyn nie spojrzaa na ni. Chwil pniej kto
przemkn obok Clary: to by Luke. cisn jej rk, a nastpnie uklkn obok Jocelyn i
delikatnie pooy do na jej ramieniu.
Clary odwrcia si; nie moga tego duej znie. Odczuwaa smutek jak
przygniatajcy ciar. Syszaa gos Jonathana w swojej gowie, kiedy schodzia po
schodach: Nigdy nie czuem si tak lekko.
Przesza przez ciaa i posok, znajdujce si na ziemi, otpiaa i ociaa przez
wiadomo swojej poraki. Po tym wszystkim, co zrobia, wci nie byo sposobu, by
ich uratowa. Czekali na ni: Jace, Simon i Isabelle, Alec i Magnus. Magnus wyglda na
chorego, by blady i bardzo, bardzo zmczony.
- Sebastian nie yje poinformowaa, a wszyscy spojrzeli na ni ze swoimi
umczonymi i brudnymi twarzami, tak jakby byli zbyt wyczerpani i wycieczeni, eby
poczu cokolwiek na t wie, nawet ulg. Jace podszed i zapa jej donie, unoszc je i
caujc szybko. Clary zamkna oczy, czujc si tak, jakby tylko cz ciepa i wiata
zostaa jej zwrcona.
- Donie wojownika obwieci cicho i puci j. Spojrzaa w d na swoje palce,
prbujc zobaczy to, co on widzia. Jej donie byy po prostu jej domi, maymi i z
odciskami, pokrytymi brudem i krwi.
- Jace mwi nam zacz Simon - co zrobia z mieczem Morgensternw. e
oszukiwaa Sebastiana przez ten cay czas.
- Nie na kocu wyznaa. Nie, kiedy zmieni si z powrotem w Jonathana.
- auj, e nam nie powiedziaa wypalia Isabelle. - O twoim planie.
- Przykro mi wyszeptaa Clary. - Baam si, e to moe nie zadziaa. e bdziecie
zawiedzeni. Mylaam, e bdzie lepiej nie mie zbyt wiele nadziei.
- Nadzieja jest tym, co daje nam si, by i do przodu, bueczko wtrci Magnus,
chocia nie brzmia na uraonego.
- On musia mi uwierzy dodaa Clary. - Wic wy te musielicie. Musia zobaczy
wasze reakcje i pomyle, e wygra.
- Jace wiedzia domyli si Alec, spogldajc na ni. Rwnie nie brzmia na
rozelonego, jedynie oszoomionego.
- I nie spojrzaem na ni ani razu od czasu, kiedy zasiadaa na tronie do czasu, kiedy
ugodzia tego sukinsyna w serce wyjani Jace. - Nie mgbym. Wrczajc mu
gwatownym wdechu. - Ojcze mj, ktry jest w Piekle, nie wi si imi twoje. Przyjd
krlestwo twoje, bd wola twoja, jako w Piekle tak i w Edomie. I nie odpuszczaj mi
moich win, gdy w tym ogniu ogni nie bdzie askawoci ni wspczucia, ni odkupienia.
Ojcze mj, ktry rozptywa wojny w miejscach witych i przekltych, przybd do
mnie. Wzywam ci jako twj syn i cigam na siebie odpowiedzialno za twe
przywoanie.
Magnus otworzy oczy. Jego oblicze pozbawione byo wyrazu. Pi zszokowanych
twarzy obejrzao si na niego.
- Na Anioa... - zacz Alec.
- Nie przerwa mu gos znajdujcy si zaraz za ich stoczon grupk. - Z pewnoci
nie na twojego Anioa.
Clary przypatrzya si. Z pocztku nie widziaa niczego, jedynie przemieszczajcy si
skrawek cienia, a wtedy z ciemnoci wyonia si posta. Wysoki mczyzna, blady jak
ko, w nieskazitelnie biaym garniturze. Srebrne spinki do mankietw w ksztacie much
byszczay na jego nadgarstkach. Jego twarz bya twarz czowieka, blada skra ciasno
nacignita na koci, koci policzkowe ostre jak noe. Nie mia wosw poza wiecem z
drutu kolczastego.
Jego oczy byy zotozielone o poprzecznych renicach jak u kota.
- Ojcze przemwi Magnus, a sowo to wypenione byo smutkiem. - Przybye.
Mczyzna umiechn si. Jego przednie zby byy ostre, szpiczaste tak samo jak
kocie.
- Mj synu przywita si. - Wiele czasu mino, od kiedy ostatnio mnie wezwae.
Zaczynaem rozpacza, e ju wicej tego nie zrobisz.
- Nie miaem takiego zamiaru rzuci oschle Magnus. - Wezwaem ci raz, eby
ustali, e jeste moim ojcem. Ten raz wystarczy.
- Ranisz mnie odpar mczyzna i zwrci swj umiech szpiczastych zbw na
pozostaych. - Nazywam si Asmodeusz, jeden z Dziewiciu Ksit Piekie. By moe
znacie moje imi.
Alec wyda z siebie krtki dwik, szybko go tumic.
- Kiedy byem serafinem, jednym z aniow kontynuowa, wygldajc na
zadowolonego z siebie. - Czci niezliczonej kompanii. A potem nastaa wojna i
spadlimy z Nieba jak gwiazdy. Podyem za Nioscym wiato, Porann Gwiazd, gdy
byem jednym z jego naczelnych doradcw, a kiedy upad, upadem wraz z nim.
Nominowa mnie w Piekle i zrobi jednym z dziewiciu przywdcw. Na wypadek,
gdybycie si zastanawiali, lepiej panowa w Piekle ni suy w Niebie
dowiadczyem obu.
- Jeste... ojcem Magnusa? - spyta Alec zdawionym gosem i odwrci si do
czarownika. - Kiedy trzymae magiczny kamie w tunelu metra, on rozbysn na
kolorowo... Czy to przez niego? - Wskaza na Asmodeusza.
- Tak potwierdzi Magnus. Wyglda na bardzo zmczonego. - Ostrzegaem ci,
Alexandrze, e ci si to nie spodoba.
- Nie rozumiem, o co ta caa afera. Jestem ojcem wielu czarownikw stwierdzi
Asmodeusz. - Magnus napawa mnie najwiksz dum.
- Kim s pozostali? - spytaa Isabelle, jej ciemne oczy byy podejrzliwe.
- To, czego nie powiedzia, to fakt, e w wikszoci s martwi rzek Magnus. Przez
chwil jego spojrzenie spotkao spojrzenie ojca, a potem odwrci je, jakby nie mg
znie przeduonego kontaktu wzrokowego. Jego szczupe, delikatne usta zacisny si
mocno w kresk. - Nie powiedzia rwnie, e wszyscy ksita Piekie maj swoje
krainy, ktrymi rzdz. Ta jest jego.
- Skoro to miejsce, Edom, jest twoj krain zacz Jace - jeste odpowiedzialny za...
za to, co si tutaj stao?
- To moja kraina, ale rzadko tutaj bywam oznajmi Asmodeusz z udrczonym
westchnieniem. - Kiedy to byo fascynujce miejsce. Nefilim z tej krainy podjli cak
niez walk. Kiedy wynaleli skeptron, mylaem raczej, e mog wygra w ostatniej
chwili, ale Jonathan Nocny owca z tego wiata wola dzieli ni czy i w kocu
zniszczyli samych siebie. No wiesz, kady to robi. Wini si za to demony, ale my jedynie
otwieramy drzwi. To ludzko przez nie przechodzi.
- Nie usprawiedliwiaj si warkn Magnus. - Po prostu zamordowae moj matk...
- Bya chtn sztuk, zapewniam ci prychn Asmodeusz, a czarownik
poczerwienia na kociach policzkowych. Clary poczua tpe ukucie zaskoczenia, e
istniaa w ogle moliwo zrobienia tego Magnusowi, zranienia go przytykami o jego
rodzinie. Mino ju tak wiele czasu, a on by taki opanowany.
Jednak by moe twoi rodzice zawsze mog ci zrani, niewane ile masz lat.
- Przejdmy do interesw zaproponowa Magnus. - Moesz otworzy przejcie,
prawda? Wysa nas przez nie do Idrisu, z powrotem do naszego wiata?
- Chcielibycie demonstracji? - spyta Asmodeusz, pstrykajc palcami w stron
podwyszenia, gdzie Luke by ju na nogach, spogldajc na nich. Jocelyn rwnie
wygldaa, jakby miaa za chwil wsta. Clary widziaa wyraz niepokoju na obu ich
twarzach przez chwil, nim zniknli. Powietrze zadrgao i oboje wyparowali, zabierajc
ze sob ciao Jonathana. Gdy tylko zniknli, przez moment Clary migno wntrze Sali
Anioa, fontanna z syren i marmurowa podoga, a potem znikna jak rozdarcie we
wszechwiecie, ktre samo siebie zaszywa.
- Mamo! - krzyk wyrwa si z garda dziewczyny.
- Wysaem ich z powrotem do waszego wiata powiedzia Asmodeusz. - Teraz ju
wiecie. - Przyjrza si swoim paznokciom.
Clary oddychaa ciko w poowie przez panik, a w poowie z wciekoci.
- Jak miae...
- C, tego wanie chcielicie, prawda? - zauway demon. - Pierwsza dwjka za
darmo. Caa reszta, c, bdzie was to kosztowa. - Westchn na widok wyrazw twarzy
dookoa. - Jestem demonem owiadczy ostentacyjnie. - Doprawdy, czego w tych
czasach ucz Nefilim?
- Wiem, czego chcesz rzek Magnus zmczonym gosem. - I moesz to mie. Jednak
musisz przysign na Porann Gwiazd, e odelesz wszystkich moich przyjaci do
Idrisu, wszystkich, i nigdy nie bdziesz ju ich niepokoi. Nie bd tobie zawdzicza
niczego.
Alec wystpi do przodu.
- Przesta zada. - Nie... Magnusie, co masz na myli, czego on chce? Dlaczego
mwisz tak, jakby nie wraca z nami do Idrisu?
- Nastpuje taki czas zacz Asmodeusz gdy wszyscy musimy wrci, by y w
domach naszych ojcw. Teraz przyszed czas Magnusa.
- W domu Ojca mego jest mieszka wiele5 wyszepta Jace. By bardzo blady, jakby
mg zaraz zwymiotowa. - Magnusie. On nie moe mie na myli... Nie chce zabra
ciebie ze sob z powrotem? Z powrotem do...
- Do Pieka? Nie do koca przerwa Asmodeusz. - Tak jak powiedzia Magnus, Edom
jest moj krain. Dzieliem go z Lilith. A potem jej smarkacz go przej i zrwna z
ziemi, zniszczy moj wie warown, znajdziecie j tam w kawakach. A ty
wymordowae poow populacji skeptronem. - Ostatnie zdanie z rozdranieniem
skierowane byo do Jace'a. - Potrzeba ogromnej energii, by napdza tak krain.
ktry tam umiecilimy, jednak przychodzi czas, kiedy to ycie musi nas napdza, a
najlepszym yciem jest to niemiertelne.
Tpy ciar obciajcy koczyny Clary znikn, gdy odzyskaa czujno,
przesuwajc si przed Magnusa. Prawie zderzya si z pozostaymi. Wszyscy, nawet
Simon, poruszyli si tak jak ona, by oddzieli czarownika od demonicznego ojca.
- Chcesz odebra mu ycie? - spytaa Clary. - To jest po prostu okrutne i gupie, nawet
jeli jest si demonem. Jak moesz chcie zabi swoje wasne dziecko?
Asmodeusz rozemia si.
- Zachwycajce obwieci. - Spjrz na nich, Magnusie, te dzieciaki kochaj ciebie i
chc chroni! Kto by pomyla! Kiedy zostaniesz pochowany, dopilnuj, by umiecili na
twoim grobie: Magnus Bane, ukochany przez Nefilim.
- Nie tkniesz go ostrzeg Alec, jego gos by jak elazo. - Moe zapomniae, co my,
Nefilim, robimy, ale my zabijamy demony. Nawet ksita Pieka.
- Och, dobrze wiem, co robicie. Zgadzie mojego krewniaka, Abbadona, i
rozproszye na wiatrach pustki ksiniczk Lilith, chocia ona powrci. Zawsze bdzie
miaa miejsce w Edomie. Wanie dlatego pozwoliem jej synowi zadomowi si tutaj,
chocia przyznaj, e nie zdawaem sobie sprawy, jakiego narobi baaganu. - Asmodeusz
przewrci oczami, a Clary powstrzymaa dreszcz. Twardwka dookoa zotozielonych
renic jego oczu bya tak czarna jak ropa naftowa. - Nie mam zamiaru zabi Magnusa. To
byoby niechlujne i gupie, a poza tym mogem zaaranowa jego mier w kadej chwili.
Chc jego dobrowolnie oddanego ycia, poniewa ycie niemiertelnych ma moc, wielk
moc, ktra pomoe mi napdza moje krlestwo.
- Ale on jest twoim synem zaprotestowaa Isabelle.
- I zostanie ze mn odpar Asmodeusz z szerokim umiechem. - Duchem, mona
rzec.
Alec okrci si w stron Magnusa, ktry sta z domi w kieszeniach, patrzc
gronie.
- On chce zabra twoj niemiertelno?
- Dokadnie potwierdzi czarownik.
- Ale... przeyjesz? Po prostu nie bdc ju nigdy niemiertelnym? - Alec wyglda na
nieszczliwego i Clary nie moga niczego poradzi, ogromnie mu wspczua. Po
powodzie dla ktrego Alec i Magnus zerwali, Nocny owca z pewnoci nie chcia i nie
potrzebowa, by mu przypominano o tym, e ju raz pragn odebra swojemu
partnerowi niemiertelno.
- Moja niemiertelno przepadnie powiedzia Magnus. - Wszystkie te lata mojego
ycia wrc do mnie naraz. Mao prawdopodobne, ebym to przey. Prawie czterysta
lat to dosy duo, nawet jeli uywasz regularnie kremw nawilajcych.
- Nie moesz sprzeciwi si Alec, a w jego gosie sycha byo baganie. - Powiedzia,
e dobrowolnie oddane ycie. Nie zgd si.
Czarownik unis gow i przyjrza si Alekowi od gry do dou. To byo spojrzenie,
ktre spowodowao, e Clary zarumienia si i odwrcia wzrok. Byo w nim tyle mioci,
wymieszanej ze zoci, dum i rozpacz. To byo bezbronne spojrzenie i ogldanie go
byo niewaciwe.
- Nie mog odmwi, Alexandrze odpar. - Jeli to zrobi, my wszyscy pozostaniemy
tutaj. I tak umrzemy. Umrzemy z godu, a nasze prochy zmieni si w py gnbicy
demony tej krainy.
- wietnie sarkn Alec. - Nie ma tu ani jednej osoby, ktra oddaaby twoje ycie, by
uratowa nasze.
zostaa bez tchu odrzucona do tyu. Czerwony lad po uderzeniu pojawi si na jej
policzku. Przyoya do niego do, wygldaa na wstrznit.
- Zostaw j w spokoju warkn wampir i wyszarpn swoje rami z ucisku
demona.
- Podziemny wyszepta Asmodeusz i dotkn swoimi dugimi, pajczynowatymi
palcami policzka Simona. - Musiae posiada serce, ktre bio w tobie bardzo mocno,
zanim przestao.
- Wypu go rozkaza Jace, dobywajc swego miecza. - Jest nasz, nie twj. Nefilim
chroni to, co do nich naley.
- Nie! - krzykn Simon. Dra na caym ciele, ale jego plecy byy wyprostowane. Jace, nie. To jest jedyne wyjcie.
- W rzeczy samej przytakn demon. - Poniewa adne z was nie moe walczy z
Ksiciem Pieka w miejscu, w ktrym to on ma moc. Nawet ty, Jasie Herondale, anielski
potomku lub ty, Clarisso Fairchild z twoimi sztuczkami i runami. - Poruszy lekko
palcami. Miecz Jace'a upad na ziemi z brzdkiem, a Nocny owca szarpn do tyu
swoj do, wykrzywiajc si z blu, jakby zosta oparzony. Asmodeusz powici mu
tylko krtkie spojrzenie, zanim ponownie unis swoj do.
- Istnieje wyjcie. Spjrzcie. - Wskaza na cian, ktra zamigotaa i staa si
przejrzysta. Przez ni Clary moga zobaczy mglisty zarys Sali Anioa. Znajdoway si
tam ciaa Mrocznych, lece na ziemi w stosach szkaratu i byli te Nocni owcy,
biegajc, potykajc si, przytulajc, obejmujc nawzajem zwycistwo po bitwie.
I byli rwnie jej matka oraz Luke, rozgldajc si dookoa w oszoomieniu. Wci
znajdowali si w tych samych pozycjach co na podwyszeniu: Luke sta, Jocelyn klczaa
z ciaem swojego syna w ramionach. Pozostali Nocni owcy dopiero zaczynali spoglda
na nich, zaskoczeni, jakby pojawili si znikd co byo prawd.
- Tam jest wszystko, czego chcecie rzek Asmodeusz, a obraz zadrga i pociemnia. W zamian zabior niemiertelno Chodzcego za Dnia, a wraz z ni jego wspomnienie
ze wiata Cieni wszystkie jego wspomnienia was, wszystkiego, czego si nauczy, kim
by. To moje yczenie.
Simon wytrzeszczy oczy. Clary poczua, jak jej serce okropnie szarpno. Magnus
wyglda, jakby kto dgn go noem.
- To wanie to wyszepta. - Podstp w samym sercu gry. Zawsze jest jaki u
demonw.
Isabelle wygldaa jakby nie dowierzaa.
- Mwisz, e chcesz, by nas zapomnia?
- Wszystkiego o was i tego, e kiedykolwiek was zna doda Asmodeusz. - Oferuj to
wam jako wymian. Bdzie y. Bdzie mia ycie zwykego Przyziemnego. Odzyska
swoj rodzin; swoja matk, siostr. Przyjaci, szkol, wszystkie oznaki normalnego
ludzkiego ycia.
Clary spojrzaa rozpaczliwie na Simona. Wampir trzs si, zaciskajc i rozluniajc
donie. Nie powiedzia niczego.
- Absolutnie nie stwierdzi Jace.
- wietnie. W takim razie wszyscy tutaj umrzecie. Naprawd nie macie wielkiego
wyboru, mali Nocni owcy. Czym s wspomnienia, kiedy przyrwna je do ogromnej
wagi ycia?
- Mwisz o tym, kim Simon jest odpara Clary. - Mwisz o zabraniu go nam na
zawsze.
- Tak. Czy to nie cudowne? - Asmodeusz si umiechn.
- To absurdalne podsumowaa Isabelle. - Powiedzmy, e zabierzesz jego
zatrzyma i spocz, tak peen przekrelonych moliwoci, e a Clary poczua, jak jej
wasne serce pka.
Wtedy jego spojrzenie przesuno si na Clary, a ona czua, jak caa jej reszta rozpada
si. Tak wiele znajdowao si w jego wyrazie twarzy, tyle lat tak ogromnej mioci, tyle
wyszeptanych sekretw, obietnic i wsplnych marze. Zobaczya, jak siga w d, a
wtem co jasnego zakrelio uk w powietrzu w jej stron. Zapaa to odruchowo. To by
zoty piercionek, ktry mu daa. Jej do zacisna si na nim, poczua ukucie metalu w
jej wewntrznej czci, przyjmujc bl.
- Wystarczy zarzdzi demon. - Nienawidz poegna. - I wzmocni swj ucisk na
Simonie, a wampir wzi gboki wdech, jego oczy otworzyy si szeroko, do
powdrowaa do klatki piersiowej.
- Moje serce... - sapn, a Clary wiedziaa, wiedziaa po jego minie, e znowu zaczo
bi. Zamrugaa przez zy, gdy biaa mga podniosa si gwatownie dookoa nich.
Usyszaa Simona krzyczcego z blu. Jej stopy ruszyy mimowolnie i pobiega do
przodu, jedynie po to, by zosta cinit do tyu, jakby uderzya o niewidzialn cian.
Kto j zapa Jace, jak przypuszczaa. Dookoa niej znajdoway si ramiona, nawet gdy
mga otoczya Simona i demona jak mae tornado, na wp ich zasaniajc.
We mgle, gdy zgstniaa, zaczy ukazywa si ksztaty. Clary zobaczya sam siebie i
Simona jako dzieci, trzymajcych si za rce, przechodzcych przez ulic na Brooklynie.
We wosach miaa spinki, a Simon by niesamowicie wymitoszony, jego okulary
zelizgiway si z nosa. I znowu oni, rzucajcy niekami w Prospect Park. W wiejskim
domku Luke'a, opaleni od soca, zwieszajcy si do gry nogami z gazi drzew.
Zobaczya ich w Java Jones, suchajcych okropnej poezji Erica i na tyle latajcego
motocykla, gdy rozbili si na parkingu, a Jace patrzy na nich, mruc oczy przez soce. I
Simon z Isabelle, jego donie obejmoway jej twarz, caowa j, moga zobaczy Isabelle
tak, jak widzia j Simon: kruch i siln, i tak bardzo pikn. A nastpnie statek
Valentine'a, Simon klczcy przy Jasie, krew na jego ustach i koszuli, krew na gardle
Jace'a, a potem cela w Idrisie, wyblaka twarz Hodge'a i znw Simon z Clary, rysowaa
Znak Kaina na jego czole. Maureen, jej krew i may rowy kapelusz na pododze, dach
na Manhattanie, gdzie Lilith wskrzesia Sebastiana, Clary podajca mu zoty piercionek
przez st, Anio powstajcy z jeziora przed Simonem, Simon caujcy Isabelle...
Wszystkie wspomnienia Simona, jego wspomnienia o magii, wspomnienia o nich
wszystkich byy wycigane i nawijane na motek. Migotay, tak biao-zote jak wiato
dzienne. Dookoa nich rozbrzmiewa dwik jakby zbierajcej si burzy, ale Clary ledwo
to syszaa. Wycigna bagalnie rce, chocia nie wiedziaa kogo bagaa.
- Prosz...
Poczua otaczajce j ramiona Jace'a, a potem krawd burzy zapaa j. Zostaa
podniesiona i zawirowaa. Widziaa kamienne pomieszczenie malejce w dali z ogromn
prdkoci, a burza pochwycia jej krzyki skierowane do Simona i zmienia je w dwik
chropowatego zawodzenia wiatru. Donie Nocnego owcy zostay oderwane od jej
ramion. Zostaa sama w tym chaosie i przez chwil mylaa, e Asmodeusz mimo
wszystko ich okama, e nie byo adnego wyjcia i bd dryfowa w tej nicoci dopki
nie umr.
A wtedy ziemia zacza si szybko zblia. Zobaczya podog w Sali Anioa, tward,
marmurow, z ykami zota, nim o ni uderzya. Zderzenie byo mocne, zaszczkaa
zbami. Przetoczya si odruchowo, tak jak zostaa nauczona, i zatrzymaa si u boku
fontanny z syren na rodku pomieszczenia.
Usiada i rozejrzaa si dookoa. Pomieszczenie wypenione byo cakowit cisz i
wpatrujcymi si w nich twarzami, ale to nie miao znaczenia. Nie szukaa obcych.
ShadowhuntersTranslateTeam
Rozdzia 24
Mwi,
e przynieli pokj
kobieta o imieniu Lily, ktra reprezentowaa wampiry i sawny Magnus Bane, ktry by
przedstawicielem czarownikw. Nie byo tam miejsca dla faerie. Moda kobieta powoli
wstaa ze swojego miejsca. Jej oczy byy cae niebieskie, bez biaek, a uszy lekko
szpiczaste jak u Helen.
- Nazywam si Kaelie Whitewillow przemwia. Bd reprezentowaa Jasny
Dwr.
- Lecz innych spoza Dworu nie? upewnia si Jia, unoszc piro ponad rolk
pergaminu przed ni.
Kaelie pokrcia przeczco gow, zaciskajc usta. Po sali ponis si pomruk.
Pomimo caego podniosego nastroju i jasnoci w pomieszczeniu wyczuwao si te du
doz napicia, ktre nie miao nic wsplnego z radoci. W rzdzie przed Blackthornami
siedzieli Lightwoodowie: Maryse z wyprostowanymi sztywno plecami i Isabelle z
Alekiem, ktrzy nachylali si do siebie, szepcc.
Obok niej siedziaa Jocelyn Fairchild, ale nigdzie nie byo ladu Clary Fray czy Jace'a
Lightwooda.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Przedstawiciele innych rodw faerie nie ycz sobie reprezentanta - rzeka Jia,
sporzdzajc notatk. Spojrzaa na Kaelie ponad okularami. - Jakie wieci przynosisz
nam z Jasnego Dworu? Czy zgodzili si na nasze warunki?
Emma usyszaa, jak Helen, siedzca na kocu rzdu, bierze gboki oddech. Uznano,
e Dru, Tavvy i bliniaki s za modzi, by uczestniczy w zebraniu. Teoretycznie nikt
poniej osiemnastego roku ycia nie mg w nim uczestniczy, lecz zrobiono wyjtek dla
tych, ktrzy, jak ona i Julian, zostali bezporednio dotknici przez to, co nazywano teraz
Mroczn Wojn.
Kaelie przesuna si do wnki midzy rzdami krzese i skierowaa si w stron
katedry. Robert Lightwood wsta.
- Musisz poprosi o pozwolenie, by podej do Konsula poinformowa grobowym
gosem.
- Pozwolenie nie zostaje ci udzielone. Zosta na miejscu Kaelie Whitewillow. Sysz
ci doskonale z miejsca, w ktrym stoisz - powiedziaa surowo Jia.
Emma poczua nagy przypyw empatii do fearie. Wszyscy wpatrywali si w ni z
mordem kryjcym si w oczach. Wszyscy poza Aline i Helen, ktre siedziay blisko
siebie, trzymajc si za rce tak mocno, e zbielay im kostki.
- Rd Fearie prosi o wasz lito - owiadczya Kaelie, skadajc przed sob donie. Warunki, jakie ustanowilicie, s bardzo surowe. Faerie zawsze mieli swoj
suwerenno, wasnych krlw i krlowe. Zawsze mielimy wojownikw. Jestemy
staroytnym narodem. To, o co nas prosicie, zniszczy nas cakowicie.
Niski pomruk ponis si po pomieszczeniu. Nie by to przyjazny dwik. Jia
podniosa dokument, lecy przed ni.
- Mamy go jeszcze raz przejrze? - zapytaa. - Prosimy by lud Faerie przyj
odpowiedzialno za zabijanie Nocnych owcw i Podziemnych w Mrocznej Wojnie.
Faerie bd pocignici do odpowiedzialnoci za pokrycie kosztw odbudowy wie
straniczych, siedziby Praetor Lupus na Long Island oraz odbudowy budynkw w
Alicante, ktre zostay zniszczone. Wydacie na to swoje bogactwa. Jeli chodzi o
porwanych Nocnych owcw...
- Jeli ma pani na myli Marka Blackthorna, to on zosta zabrany przez Dzikie
Polowanie wtrcia Kaelie. Nie mamy nad nimi adnej wadzy. Sami bdziecie musieli
z nimi negocjowa, a my nie bdziemy wam w tym przeszkadza.
- Nie tylko on zosta nam odebrany - podja Jia. S jeszcze ci, ktrych nie odkupi
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Kaelie. Jej gowa moga by pochylona w wyrazie skruchy, jednak jej twarz palia
nieopisana wcieko.
- Zatem sprawa zamknita - ogosia Jia, z wyranym zadowoleniem. Moemy
przej do sprawy...
- Zaczekaj! - Szczupy Nocny owca, o ciemnych wosach wsta z miejsca. Emma nie
rozpoznaa go. To mg by kady. Cartwright? Pontmercy? - Jeszcze pozostaa sprawa
Marka i Helen Blackthornw.
Oczy Helen zamkny si. Wygldaa jak kto, kto spodziewa si wyroku mierci i
ywi cich nadziej, e zostanie on oddalony, a jednak zapad. Jia spojrzaa na niego. Co masz na myli, Baloghu?
Balogh wsta.
Wiele si mwi o tym, e siy Morgensterna mogy mie jak pomoc podczas
ataku na Instytut w Los Angeles. Oboje Blackthornowie maj w sobie krew faerie.
Wiemy, e chopak przyczy si do Dzikiego Polowania, wic nie podlega naszemu
osdowi. Ale dziewczyna nie powinna nalee do Nocnych owcw. To nie przystoi.
Aline porwaa si na rwne nogi.
- To jest niedorzeczne! krzykna. Helen jest Nocnym owc od zawsze! Ma w
sobie krew Anioa, nie moecie tego zlekceway!
- Ma te w sobie krew faerie. Potrafi kama. Ju dowiadczylimy tego od kogo z jej
rodzaju, ku naszej rozpaczy. Pozbawmy j Znakw...
Luke uderzy doni w blat. Magnus pochyli si do przodu, jego dugie palce okalay
jego twarz, a jego plecy si skuliy.
- Dziewczyna nic nie zrobia zaprotestowa Luke. - Nie moecie jej kara za
wypadek przy narodzinach.
- Te wypadki robi z nas to, czym jestemy mwi Balogh z uporem. - Nie moesz
zaprzeczy, e nie ma w sobie krwi faerie. Nie moesz zaprzeczy, e nie potrafi kama.
Jeli znowu dojdzie do wojny, po ktrej stornie si opowie?
Helen wstaa.
- Tam, gdzie staa i tym razem owiadczya. Walczyam w Burren i pod Cytadel, i
w Alicante, by chroni moj rodzin i Nefilim. Nikomu nie daam powodu
kwestionowania mojej lojalnoci.
- Tak to si zaczyna. Czy wy nie widzicie, e wszystko zaczyna si od pocztku? zapyta Magnus, podnoszc twarz z doni.
- Helen ma racj. Nie zrobia nic zego powiedziaa Jia.
Tym razem powstaa ciemnowosa Nocna owczyni.
- Prosz mi wybaczy, pani Konsul, ale nie jest pani obiektywna odezwaa si.
Wszyscy wiemy o zwizku pani crki z t faerie. Powinna si pani wycofa z tej dyskusji.
- Helen Blackthorn jest nam potrzebna, pani Sedgewick wtrcia Diana Wrayburn,
wstajc. Wygldaa na zbulwersowan. Emma pamitaa j z Sali Porozumie, gdy
prbowaa jej pomc. - Jej rodzice zostali zamordowani, ma piciu modszych braci i
siostry, ktrymi musi si zaj...
ShadowhuntersTranslateTeam
Emma poczua, jak Julian zamar tu obok niej, gdy mczyzna po drugiej stronie sali,
ktry wczeniej by ukryty w tumie, wsta. By szczuplejsz, bledsz, mniejsz wersj
ojca Juliana, z siwiejcymi, brzowymi wosami i oczami Blackthornw, ukrytymi za
okularami. Opiera si ciko na drewnianej lasce, z pewnym dyskomfortem, ktry
przywodzi na myl wiey uraz.
- Chciaam poczeka do czasu zakoczenia rady, by przekaza opiek nad dziemi ich
wujowi, ktrego wezwaam do Alicante tu po tym, jak dowiedzielimy si o ataku na
Instytut w Los Angeles. Lecz zosta on ranny podczas obawy na Instytut w Londynie.
Przyby do Idrisu dzi rano. Westchna. - Panie Blackthorn, prosz si przedstawi.
Mczyzna mia okrg, przyjazn twarz i wyglda na okropnie zakopotanego
faktem, i patrzy na niego tak wiele osb.
- Nazywam si Arthur Blackthorn. Jestem bratem Andrew Blackthorna - rzek z
brytyjskim akcentem. Emma zapomniaa, e ojciec Juliana pochodzi z Londynu, gdy
jego akcent zmieni si lata wczeniej. - Przeprowadz si do Instytutu w Los Angeles
moliwie jak najszybciej i wezm ze sob moich bratankw i bratanice. Dzieci bd pod
moj opiek.
- To naprawd twj wuj? - szepna Emma, przygldajc mu si.
- Tak, to on - odszepn Julian, wyranie poruszony. - Miaem nadziej... To znaczy...
Naprawd mylaem, e nie przyjedzie... Wolabym... Wolabym, by Helen si nami
zajmowaa.
- Jestemy niezwykle wdziczni za twoj deklaracj, by zaopiekowa si dziemi
Blackthornw. Helen te jest jedn z nich. Czy to znaczy, e podejmujc si opieki nad
modszymi z rodzestwa, zgadzasz si na to, by pozbawiono j Znakw?
Arthur Blackthorn wyglda na przeraonego.
Oczywicie, e nie. Mj brat nie by zbyt rozwany w swoich... znajomociach... Ale
wszystkie podania mwi, e dzieci Nocnych owcw s Nocnymi owcami. Tak jak
mwi: ut incepit fidelis sic permanet.
Julian usiad gbiej na swoim krzele.
- acina... Zupenie jakbym sysza ojca.
- Co to znaczy? - zapytaa Emma.
- Lojalno jest od poczcia po mier czy co takiego - odpar Julian. Rozejrza si
po pomieszczeniu. Wszyscy szeptali midzy sob i spogldali na rozgrywajc si scen.
Jia rozmawiaa po cichu z Robertem i przedstawicielami Podziemnych. Helen wci
staa, lecz wygldao to tak, jakby Aline j podtrzymywaa. Grupa przy katedrze si
podzielia i Robert Lightwood wystpi do przodu. Jego wyraz twarzy by piorunujcy.
ShadowhuntersTranslateTeam
umieszczona na Wyspie Wrangla, dopki jej lojalno nie zostanie sprawdzona, prosz
powiedzie tak.
Chr gosw wyraajcych aprobat i dezaprobat wypeni sal. Emma nie
odezwaa si, tak samo jak Jules. Oboje byli za modzi, by gosowa. Emma chwycia
Juliana za rk i ucisna j mocno. Jego palce byy lodowate. Wyglda jak zbity pies,
ktry dosta ju tyle razy, e nie by w stanie si podnie. Helen pakaa cicho w
ramionach Aline.
- Jeszcze pozostaje kwestia Marka Blackthorna zauway Balogh.
- Jaka znowu kwestia? - warkn z wyrzutem Robert Lightwood. - Chopak zosta
porwany przez Dzikie Polowanie! Dopki nie bdzie pewne, e moemy wynegocjowa
jego uwolnienie, nie moemy nic w tej sprawie zrobi, nie uwaasz?
- O to wanie chodzi mwi Balogh. Dopki nie wynegocjujemy jego uwolnienia,
problem sam si rozwizuje. Chopcu i tak bdzie lepiej z jego wasnym rodzajem.
Okrga twarz Arthura Blackthorna poblada.
- Nie. Mj brat nie chciaby tego. Chciaby, aby chopiec by wraz z rodzin w domu. Wskaza na Emm, Juliana i reszt. - Nie uwaasz, e stracili ju wystarczajco wiele?
- Dbamy o ich bezpieczestwo - wtrcia Sedgewick. Ochraniamy ich przed bratem i
siostr, ktrzy mog ich zdradzi w przyszoci, bo uznaj lojalno wobec Dworw.
Wszyscy, ktrzy s za cakowitym porzuceniem kwestii poszukiwa Marka Blackthorna,
prosz powiedzie: tak.
Emma zapaa Juliana, gdy ten przechyli si do przodu w swoim krzele. Przywara
dziwacznie do jego boku. Wszystkie jego minie byy napite i twarde jak elazo, jakby
gotowa si na wybuch lub upadek. Helen pochylia si do niego, szepcc i mruczc, gdy
jej twarz zalewaa si zami. Gdy Aline signa przez Helen i pogadzia Juliana po
wosach, Emma dostrzega piercie Blackthornw na jej palcu. Chr tak bieg przez
sal w okropnej kakofonii. Jeli to miao by zwycistwo i pokj, pomylaa Emma, to
moe wojna i walka bya znacznie lepsza.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
stan si czci Miasta Koci. Nigdy nie bdzie zjednoczony z innymi Nefilim. Nie mg
zosta pochowany wrd tych, ktrych zamordowa, i to wedug Clary byo
sprawiedliwe. Mroczni Nocni owcy rwnie zostali spaleni a ich prochy pochowane na
rozdrou przy Brocelind. Bdzie tam postawiony pomnik, ktry przypomina bdzie o
tych, ktrzy kiedy byli Nocnymi owcami, ale nie bdzie adnego nagrobka, by
upamitnia Jonathana Morgensterna, ktrego nikt nie chcia wspomina. Nawet Clary
chciaa o nim zapomnie, lecz to nie byo takie atwe.
Woda w jeziorze bya przejrzysta, z plam tczy taczc na jego powierzchni jak
kleks ropy. Woda podmya jej buty, gdy przystana na jego brzegu ze srebrnym
pudekiem w rku. W rodku byy szare prochy, resztki pozostae z biaych koci. Pord
nich lea te piercie Morgensternw. Wisia na acuszku wok szyi Jonathana, gdy
ten by palony, i pozosta nietknity przez ogie.
- Nigdy nie miaam brata, tak naprawd stwierdzia Clary.
Poczua jak Jace kadzie jej do na plecach.
- Owszem, miaa Simona. On by twoim bratem w kady wany sposb.
Obserwowa, jak dorastaa, broni ci, walczy z tob i o ciebie, dba o ciebie cae ycie.
To by twj brat z wyboru. Nawet jeli... teraz go nie ma, nikt nie jest w stanie odebra ci
tego, co przeya.
ShadowhuntersTranslateTeam
Clary wzia gboki wdech i rzucia pudekiem jak najdalej potrafia. Przeleciao
przez tczow wod, rozsypujc wok prochy i wyrzucajc z wntrza piercie, ktry
zataczajc krgi opada na dno.
- Ave atque vale powiedziaa, recytujc pen fraz z antycznego wiersza. Ave
atque vale in perpertuum, frater. Witaj i egnaj na zawsze, mj bracie.
Wiatr od jeziora by zimny. Poczua jego lodowy dotyk na mokrych policzkach.
Wwczas zdaa sobie spraw, e pacze i e jej twarz bya zimna od ez. Zastanawiaa si,
odkd dowiedziaa si, e Jonathan yje, dlaczego jej matka pakaa w kad rocznic
jego urodzin. Po co pakaa, skoro go nienawidzia? Ale wtedy, Clary zrozumiaa. Jej
matka opakiwaa syna, ktrego miaa oraz chopca, ktrym nigdy si nie sta.
Opakiwaa te los, ktry tak okrutnie odebra jej dziecku szans na normalno, zanim
si urodzio. Tak jak Jocelyn przez wiele lat, tak teraz Clary staa na brzegu Lustra Anioa
i opakiwaa brata, ktrego nigdy nie miaa. Chopca, ktremu odebrano szans na
normalne ycie. Opakiwaa te tych, ktrzy zginli w Mrocznej Wojnie i swoj matk i
straty jakie poniosa. Pakaa za Blackthornw i Emm, pamitajc, jak walczyli ze zami,
gdy powiedziaa im, e widziaa Marka w tunelach Faerie i jak okaza si nalee do
Dzikiego Polowania. A take opakiwaa Simona i dziur w swoim sercu, gdzie kiedy si
znajdowa, i sposb w jaki bdzie za nim tsknia, pki sama nie umrze. I na kocu
pakaa za siebie i zmiany, jakie na ni spady, poniewa nawet zmiany na lepsze
odczuwaa jako miertelne brzemi.
Jace sta przy niej i trzyma j za rk w milczeniu, pki prochy Jonathana nie
zatony pod wod jeziora.
***
moga. Wic? Lepiej byo wiedzie cokolwiek, ni nie wiedzie nic, prawda?
- No i co ? - rzucia do niego bezgonie. Julian unis brwi. Nie lubi zbytnio zasad, ale
si do nich stosowa, natomiast Emma wyznawaa jedyn zasad, ktra brzmiaa: e
wszystkie inne zasady si amie lub przynajmniej nagina. Poza tym nudzio jej si.
Zostali przyprowadzeni pod drzwi i zostawieni sami sobie przez jednego z czonkw
Rady. Korytarz, w ktrym si znajdowali, cign si przez ca dugo Gardu. Na
drzwiach gabinetu wisiay wywiechtane arrasy. Wikszo z nich przedstawiaa sceny z
historii Nocnych owcw: Anioa powstajcego z Darami z jeziora, Anioa
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Jak pani miaa! - odezwa si Julian, ktrego oczy miotay iskry. Emma spojrzaa
na niego zaskoczona. W pi sekund zmieni si ze zmartwionego chopca we
wciekego, modego mczyzn, ktrego wosy sterczay we wszystkie strony. - Jak pani
mie krzycze na Emm, podczas gdy to pani obiecaa, e Clave nie porzuci poszukiwa
Marka dopki y. Obiecaa to pani.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Idris jesieni skpany by w kolorach zota i zieleni, gdy Clary po raz pierwszy tu
bya. Pn zim mia surow wspaniao, gdy zbliay si wita: w oddali wznosiy si
gry ze szczytami biaymi od niegu, a drzewa wzdu drogi prowadzcej z powrotem do
Alicante od jeziora byy goe, ich bezlistne gazie na tle jasnego nieba tworzyy wzory
przypominajce koronki.
Jechali bez popiechu. Wdrowiec jecha wolnym stepem. Clary przywara do Jace'a z
rkoma na jego torsie. Czasami Jace zwalnia, gdy mijali posiadoci bogatszych rodw
Nocnych owcw, ukrytych przed wcibskimi oczami przejezdnych, gdy licie na
drzewach byy w rozkwicie. Teraz jednak wida je byo bardzo dobrze. Poczua jak jego
ShadowhuntersTranslateTeam
ramiona si spinaj, gdy mijali jedn z posiadoci poronitych bluszczem, ktra niemal
stapiaa si z otaczajcym go lasem. Wygldaa tak, jakby zostaa spalona i odbudowana.
- Rezydencja Blackthornw poinformowa. - A to oznacza, e za rogiem tej drogi
jest... - Zatrzyma Wdrowca u stp niewielkiego wzgrza, po czym osadzi go w taki
sposb, by mogli dostrzec, gdzie rozwidlaa si droga. Jedna wioda do Alicante Clary
moga dostrzec demoniczne wiee majaczce w oddali. Druga natomiast krtymi
splotami kierowaa si do duego budynku, wykonanego z ciemnozotego kamienia,
otoczonego niskim murkiem. - posiado Herondale'w - dokoczy Jace.
Zimny powiew wiatru zmierzwi wosy Jace'a. Clary miaa na gowie kaptur, ale on
nie mia czapki ani rkawiczek. Nienawidzi ich nosi podczas jazdy konnej. Lubi czu
lejce na skrze.
- Chcesz si tu rozejrze? - zapytaa Clary.
Jace wypuci powietrze z puc.
- Nie jestem pewny.
- Martwisz si o to, e ominie ci zebranie Rady? - spytaa, wtulajc si w niego. Jej
ciaem wstrzsn delikatny dreszcz. Ona si tym martwia. Pomimo, e nastpnego dnia
wracali do Nowego Jorku, nie byo innej sposobnoci, by w tajemnicy pochowa szcztki
jej brata. To by pomys Jace'a, by zabra ze stajni konia i pojecha nad Jezioro Lyn, gdy
prawie wszyscy w Alicante zebrali si w Sali Porozumie. Jace rozumia, jak wane to
byo dla Clary, by pochowaa myl o swoim bracie, lecz byoby to trudne do wyjanienia
komukolwiek innemu.
- Jestemy jeszcze zbyt modzi, by gosowa. Poza tym, poradz sobie bez nas
stwierdzi Jace, krcc gow i zmarszczy czoo. - Bdziemy musieli si wama. Konsul
powiedziaa mi, e jeli nadal bd nalega, by nazywa si Jace Lightwood, nie mam
prawa do adnych rzeczy nalecych do Herondale'w. Nawet nie mam ich piercienia
rodowego. Taki nawet nie istnieje. elazne Siostry mogyby wykona nowy. W sumie, jak
skocz osiemnacie lat, to strac prawo do nazwiska ju na zawsze.
Clary siedziaa spokojnie, opierajc donie o jego pas. By czas, gdy Jace chcia o
czym opowiada i by go pytano o pewne rzeczy, i by czas, gdy wola, aby nikt nie
zadawa mu niepotrzebnych pyta. To by wanie ten drugi czas. Sam dojdzie do
waciwych wnioskw. Przez chwil wsuchiwaa si w jego rwny oddech, gdy nagle
jego ciao spio si, gdy uderzy pitami w boki Wdrowca.
Ko pody kusem w d cieki prowadzcej do posiadoci. Dwie niskie bramy,
ozdobione elaznymi motywami ptakw w locie, byy otwarte, a cieka wioda do
piknego podjazdu, gdzie na rodku ustawiona bya kamienna, wyschnita fontanna.
Jace podjecha pod szerokie stopnie, ktre prowadziy do frontowych drzwi, i zapatrzy
si w puste okna.
- Tutaj si urodziem powiedzia. Tutaj umara moja matka, a Valentine wyci
mnie z jej ciaa. Std zabra mnie Hodge i ukry tak, by nikt si nie dowiedzia. Wwczas
te bya zima.
ShadowhuntersTranslateTeam
- Jace... - zacza Clary, przykadajc donie do jego klatki piersiowej, czujc jak jego
serce bije pod jej palcami.
- Chyba chc si nazywa Herondale - rzek pospiesznie.
- Wic si tak nazywaj.
- Nie chc zdradzi Lightwoodw - odezwa si ponownie Jace. S moj rodzin. Ale
wanie zdaem sobie spraw, e jeli nie przyjm nazwiska Herondale, mj rd zginie
wraz ze mn...
- To nie jest twoja odpowiedzialno...
- Wiem. W pudeku, ktre dostaem od Amatis, by list od mojego ojca. Napisa go
jeszcze, zanim si urodziem. Gdy pierwszy raz go przeczytaem, nienawidziem go,
mimo e napisa, e mnie kocha. Ale par zda wyryo si w mojej pamici jak mantra:
Chc, by by lepszym mczyzn ni ja. Nie pozwl innym kierowa sob i by mwili ci,
kim masz by. - Odchyli gow do tyu, jakby mg odczyta swoj przyszo z murw
posiadoci. - Zmiana nazwiska nie zmienia twojej natury. Spjrz na Sebastiana Jonathana. To, e nazywa siebie Sebastianem, nie miao adnego znaczenia. Chciaem
porzuci nazwisko Herondale, bo mylaem, e nienawidz ojca, ale tak nie jest. By
saby i podj kilka niefortunnych decyzji, ale wiedzia o tym. Nie mam powodu go
nienawidzi. I byo wielu przed nim, ktrzy zrobili wiele dobrego, i porzucenie ich
imienia tylko dlatego, e chciabym si odegra na swoim ojcu, byoby okropn strat.
- Pierwszy raz mwie o nim jak o swoim ojcu. Zwykle ten zaszczyt spotyka tylko
Valentine'a - spostrzega Clary.
Poczua, jak wzdycha, po czym pooy swoj do na jej. Jego palce by szczupe,
dugie i chodne, tak znajome, e rozpoznaaby je nawet w ciemnoci.
- Moemy tu zamieszka kiedy w przyszoci. Razem.
Pomimo, i wiedziaa, e jej nie widzi, umiechna si.
- Mylisz, e mnie zdobdziesz wystawnym domem? Nie bd taki pewny siebie, Jasie
Herondale - prychna, obejmujc jego donie.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
zarzdzaby Instytutem przez ten tydzie. By zaskoczony, gdy zda sobie spraw, e
bardzo czeka na t chwil.
Odpowiedzialno bya dobr metod, aby oderwa si od zych myli. Na przykad
od myli na temat Jocelyn, ktra przygldaa mu si w dziwny sposb po mierci
swojego syna, lub tego, jak Clary tumia swoje ciche kanie, gdy zdaa sobie spraw, e
wrcili z Edomu, ale bez Simona. Twarz Magnusa, pena desperacji i wyblaka, gdy
musia wypowiedzie imi swojego ojca.
Strata bya czci ycia Nocnego owcy, oczekiwao si jej. Lecz Alec nie potrafi
stumi emocji, gdy zobaczy wyraz twarzy Helen w Sali Anioa po tym, jak zostaa
wygnana na Wysp Wrangla.
- Nic nie moge zrobi. Nie moesz si kara za nieszczcia innych przemwi
znajomy gos tu za nim.
Alec zamkn oczy, starajc si zapanowa nad oddechem, nim odpowiedzia:
- Jak si tu dostae? - zapyta. Magnus usiad obok niego, szeleszczc ubraniem. Alec
spojrza na niego z ukosa. Widzia Magnusa tylko dwa razy, bardzo krtko, odkd wrcili
z Edomu. Raz, gdy Cisi Bracia uwolnili go z kwarantanny, a drugi w Sali Anioa podczas
zebrania Rady. Ani razu nie mieli okazji, by porozmawia. Alec spojrza na niego z
tsknot, ktra pewnie bya sabo zamaskowana. Magnus wrci do swojego
normalnego wygldu, po tym jak przygoda w Edomie pozbawia go wszelkich kolorw.
Jego siniaki byy w duym stopniu zaleczone, a oczy znw jarzyy si jasnym wiatem
pod przydymionym niebem.
Alec pamita, jak zarzuci ramiona na Magnusa w krlestwie demonw, gdy
odnalaz go przykutego do ciany, i zastanawia si, dlaczego wszystko wydawao si
prostsze, gdy stao si u progu mierci.
- Powinienem by co powiedzie. Zagosowaem przeciwko odesaniem jej
powiedzia.
- Wiem - odpar Magnus. - Ty i jakie dziesi innych osb. Sprawa bya
przegosowana. Potrzsn gow. - Ludzie si boj i swj strach wyadowuj na
kadym, kogo uznaj za odmiennego. To jest ten sam cykl, ktry widziaem ju tysice
razy.
- Czuj si taki bezuyteczny przez to...
- Nie jeste bezuyteczny przerwa mu Magnus, zadzierajc gow i spogldajc w
niebo, na ktrym zaczy pojawia si gwiazdy. - Ocalie mi ycie.
- W Edomie? Pomogem, ale tak naprawd, sam si ocalie stwierdzi Alec.
- Nie tylko w Edomie. Byem... Mam prawie czterysta lat, Alexandrze. Czarownicy,
gdy staj si coraz starsi, zaczynaj wapnie. Przestaj odczuwa. Troszczy si, by
zaskoczeni czy podekscytowani. Zawsze wmawiaem sobie, e to mi si nie przytrafi. e
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Miaem bardzo duo czasu, by sobie wszystko przemyle po naszym rozstaniu cign Magnus. I napisaem to. - Wycign z kieszeni notatnik. Bardzo zwyczajny, ze
spiralnymi wzorami na okadce. Lecz gdy wiatr go otworzy, Alec dostrzeg pajcze
pismo rozlewajce si po stronach. Pismo Magnusa. - Spisaem swoje ycie.
- Cae swoje ycie? - spyta zdziwiony Alec.
- Nie - odpar Magnus ostronie. Ale wikszo tego, co sprawio, e jestem, jaki
jestem. Jak poznaem Raphaela, gdy by bardzo mody. Jak zakochaem si w Camille,
historia Hotelu Dumort, w ktrej pomoga mi Catarina. Kilka moich wczeniejszych
mioci i tych pniejszych. Kilka nazwisk, ktre mog by dla ciebie znajome... Na
przykad Herondale... - mwi smutno.
- Will Herondale domyli si Alec. Camille o nim wspominaa. - Wzi notatnik do
rki i poczu, e jest bardzo gruby, jakby Magnus przyciska dugopis do papieru bardzo
mocno. - Czy ty... Bye z nim?
Magnus zamia si i potrzsn gow.
- Nie, cho jest wielu Herondale'w zapisanych na tych stronach. Jak na przykad syn
Willa, James Herondale, ktry by niezwyky tak samo jak jego siostra, Lucie. Ale musz
przyzna, e Stephen Herondale skutecznie zniechci mnie do tej rodziny. Dopki nie
zjawi si Jace. Ten facet to petarda. - Dostrzeg, e Alec patrzy na niego zaskoczony i
doda: - adnych Herondale'w. adnych Nocnych owcw w zasadzie.
- adnych Nocnych owcw?
- aden nie ma tak specjalnego miejsca w moim sercu, jak ty - wyzna Magnus,
uderzajc palcem w notatnik. - Uznaj to za pierwszy tom wszystkiego, co chc ci
powiedzie. Nie byem pewny, ale miaem nadziej... Jeli chcesz by ze mn tak bardzo,
jak ja chce by z tob, moesz to wzi jako dowd na to, e jestem gotw odda ci co,
czego jeszcze nikomu nie oddaem: moj przeszo i prawd o mnie. Chc dzieli z tob
swoje ycie. A to oznacza dzisiaj, jutro, oddam ci swoj przeszo, przyszo, wszystko,
jeli tylko je zechcesz. Jeli zechcesz mnie.
Alec opuci notatnik. Na pierwszej stronie by napis, ktry zaczyna si od sw:
Drogi Alecu...
Widzia ciek przed sob bardzo wyranie. Mg odda ksik Magnusowi, odej
od niego, znale sobie kogo innego, jakiego Nocnego owc, ktrego by pokocha i z
ktrym mgby by i dzieli wsplnie noce i dnie. Codzienn poezj powszedniego dnia.
Lub mgby wpa w nico i wybra Magnusa, zbyt dziwn poezj jak dla niego, z
jego inteligencj i zoci, fochami i radociami, z niezwykymi zdolnociami i niezwykle
zwyczajnym uczuciem, jakim go darzy.
To nie by wybr. Alec wzi gboki wdech i podskoczy.
- Dobrze odezwa si.
Magnus podskoczy do niego, a oczy jarzyy mu si jak gwiazdy.
- Naprawd?
- Naprawd - potwierdzi Alec. Wycign do i splt j z doni Magnusa. Alec
poczu, jak ciepo rozlewa si po jego klatce piersiowej, tam gdzie wczeniej bya pustka
ShadowhuntersTranslateTeam
i zimno. Magnus uoy do na twarzy Aleca i pocaowa go. Jego delikatne palce
muskay skr chopaka. By to delikatny pocaunek, zapowied czego wicej, gdy ju
nie bd na dachu, widoczni dla kadego, kto mgby zbdzi w okolic posiadoci
Lightwoodw.
- Wic jestem twoim pierwszym Nocnym owc? - zauway Alec.
- Jeste dla mnie pierwszy w bardzo wielu rzeczach, Alecu Lightwoodzie - oznajmi
Magnus.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
- Halo?
Suchawka mao co nie wyleciaa z doni Clary. Jej do bya mokra od potu.
- Dzie dobry, czy zastaam Simona?
- Co? A, tak. Jest w swoim pokoju odpara Elanie. Czy mog mu powiedzie, kto
dzwoni?
- Clary.
- Przepraszam, kto? - spytaa po krtkiej chwili matka jej przyjaciela.
- Clary Fray - odpowiedziaa, czujc smak metalu w gardle. - Jestem jego koleank ze
szkoy. Chciaabym porozmawia z nim o zadaniu z angielskiego...
- W porzdku rzeka Elaine. - Zaraz go zawoam.
Odoya suchawk. Clary czekaa, a kobieta, ktra wyrzucia Simona z domu i
nazwaa go potworem, zostawia go wymiotujcego krwi, pjdzie zapyta, czy odbierze
telefon jak normalny nastolatek.
To nie bya jej wina. To byo przez Znak Kaina, ktry wpyn na ni bez jej wiedzy. Z
ktrego zrobi Chodzcego Za Dnia, odcinajc go od rodziny, wmawiaa sobie Clary, ale to
nie powstrzymao piekcego blu powodowanego przez zo i niecierpliwo, ktre
przepyway przez jej yy. Usyszaa kroki Elaine i pomruk gosw. Znw kroki...
ShadowhuntersTranslateTeam
- Halo? - odezwa si gos Simona w suchawce, a Clary niemal upucia telefon. Jej
serce walio jak motem o kowado. Widziaa go tak dokadnie, jakby sta tu obok niej.
Szczupy, brzowowosy chopak, opierajcy si o st w wskim holu tu obok
frontowych drzwi Lewisw.
- Simon. To ja, Clary odpara w kocu.
Nastaa cisza. Gdy ponownie si odezwa, by skoowany
- Y... Czy my si znamy?
Kade sowo byo jak n wbity w jej serce.
- Chodzimy razem na angielski - wyjania, co byo po czci prawd. Mieli ze sob
wikszo zaj, gdy Clary jeszcze chodzia do Przyziemnej szkoy. - Z panem Princem.
- A , tak. - Brzmia przyjanie, lecz by lekko nieufny. - Przepraszam. Mam jak
blokad w umyle, jeli chodzi o twarze i nazwiska. Co sycha? Mam mwia, e
dzwonisz w sprawie zadania z angielskiego, ale wydaje mi si e nie mielimy nic
zadane.
- Mog ci o co zapyta?
- O Opowie o dwch miastach? - Wydawa si by rozbawiony Jeszcze nie
przeczytaem tej ksiki. Wol bardziej wspczesn literatur. Paragraf 22,
Buszujcy
w zbou... Cokolwiek napisane w XX wieku.
Zdawa si z ni flirtowa, pomylaa Clary. Pewnie pomyla, e zadzwonia do niego
ni z tego, ni z owego, bo mylaa, e jest sodki. Jaka pierwsza lepsza dziewczyna ze
szkoy, ktrej imienia nawet nie zna.
- Kto jest twoim najlepszym przyjacielem? - zapytaa Tym, ktrego najbardziej
lubisz?
Przez moment milcza, po czym rozemia si, mwic:
- Wiedziaem, e to chodzi o Erica. Jeli chciaa jego numer telefonu, to trzeba byo
jego zapyta...
Clary rozczya si i spojrzaa na telefon, jakby by jadowitym wem. Syszaa gos
Jii pytajcy, czy wszystko z ni w porzdku, ale nie odpowiedziaa. Zacisna szczki, by
nie rozpaka si przy Konsulu.
- Nie pomylaa, e moe udawa? - zapytaa Isabelle. Udawa, e nie wie kim
ShadowhuntersTranslateTeam
pojcia, kim jestem. Gdybym stana przed nim, nie rozpoznaby mojej twarzy. Jakby to
wszystko nie miao adnego znaczenia. Jakby nic si nie wydarzyo. Jakby mnie nigdy nie
kocha... Nienawidz tego! - krzykna. - Nienawidz tego uczucia, jakby co siedziao mi
na sercu.
- Tsknoty za kim?
- Tak. Nigdy nie przypuszczaam, e bd odczuwa co takiego w stosunku do
jakiego tam chopaczka.
- On nie jest zwyczajnym chopaczkiem. To Simon. I on ci kocha. I to miao
znaczenie. Moe on nie pamita, ale ty owszem. Ja pamitam. Simon, ktry teraz mieszka
na Brooklynie, to ten sam, ktrym by jeszcze p roku temu. A to nic strasznego. By
cudowny. Ale si zmieni, gdy go poznaa. Sta si silniejszy, zosta zraniony i sta si
inny. Ten Simon by tym, w ktrym si zakochaa i ktry zakocha si w tobie. Wic
teraz go opakujesz, bo tego Simona ju nie ma. Ale moesz go zatrzyma w sercu
poprzez pami o nim. Obie moemy.
- Nienawidz traci bliskich mi osb - powiedziaa tonem, ktry wyraa desperacj
osoby, ktra stracia zbyt wiele w bardzo modym wieku. Clary wzia Izzy za rk, na
ktrej miaa run Wzroku.
- Wiem rzeka. - Ale pamitaj te o ludziach, ktrych zyskaa. Ja zyskaam ciebie i
jestem za to wdziczna.
Przez moment nie byo adnej odpowiedzi, gdy cisna do Izzy. Wtem dziewczyna
odwzajemnia ten gest. Siedziay w ciszy na parapecie z domi zczonymi w ucisku.
***
napisaa:
ShadowhuntersTranslateTeam
Zacznij wszystko od nowa.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Epilog
Pikno tysica
gwiazd
maj 2008
Powietrze stawao si coraz cieplejsze, dajc pierwsz obietnic lata: gorce i jasne
soce wiecio na rogu Carroll Street i Szstej Alei, a drzewa otaczajce blok z
brzowego kamienia byy gsto poronite zielonymi limi.
Clary w drodze z metra zdja swoj lekk kurtk i staa teraz w dinsach i bluzce
bez rkaww naprzeciwko wejcia do St. Xaviers, patrzc, jak drzwi otwieray si i
uczniowie wysypywali si na chodnik.
Isabelle i Magnus opierali si o drzewo obok niej, Magnus w aksamitnej marynarce i
dinsach, a Isabelle w krtkiej srebrnej imprezowej sukience, ktra odsaniaa jej Znaki.
Clary przypuszczaa, e jej wasne te dao si atwo zauway: na ramionach, brzuchu,
gdy bluzka podsuwaa si do gry, na szyi. Niektre stae, inne tymczasowe. Wszystkie
znaczyy j jako inn nie tylko inn od uczniw kbicych si przy wejciu do szkoy i
wymieniajcych poegnania, planujcych spacer do parku lub spotkanie w Java Jones
pniej, ale te inn od dawnej samej siebie. Tej samej siebie, ktra bya jedn z nich.
Starsza pani w toczku sza szybko z pudlem w d penej soca ulicy. Piesek
przydrepta do drzewa, przy ktrym stali Isabelle i Magnus, wic kobieta zatrzymaa si,
gwidc na niego. Isabelle, Clary i Magnus byli dla niej cakowicie niewidzialni.
Magnus posa psu nieprzyjemne spojrzenie i pudel wycofa si, skomlc, i pocign
wacicielk w d ulicy. Magnus patrzy, jak odchodz.
ShadowhuntersTranslateTeam
Clary podniosa gow. Drzwi szkoy znw si otwary i trzech chopakw wyszo na
schody. Rozpoznaa ich nawet z drugiego koca ulicy. Kirk, Eric i Simon. Pierwsza
dwjka w ogle si nie zmienia; czua, jak runa Dalekowzrocznoci na jej ramieniu
byszczy, gdy przesuna po nich wzrokiem. Patrzya na Simona, starajc si wychwyci i
zapamita kady szczeg.
Ostatni raz widziaa go w grudniu, bladego, brudnego i zakrwawionego w wymiarze
demonw. Teraz stawa si dorolejszy, ju nie bdc zamroonym w czasie. Jego wosy
urosy, opaday na czoo i na szyj, a policzki nabray koloru. Sta z jedn stop na
najniszym stopniu schodw, jego ciao byo szczupe, kociste jak zawsze, cho moe
troch mniej ni pamitaa. By ubrany w wyblak niebiesk koszul, ktr mia od
zawsze. Jedn rk poprawia swoje okulary o kwadratowych szybkach, a drug, w
ktrej trzyma zwinite papiery, gestykulowa z oywieniem.
Nie spuszczajc z niego wzroku, Clary wyja stel z kieszeni i, rysujc na swoim
ramieniu, zakoczya dziaanie uroku. Syszaa, jak Magnus mrukn co o wikszej
ostronoci. Gdyby kto patrzy w tamt stron, zobaczyby, jak nagle pojawia si znikd
pomidzy drzewami. Nie wydawao si jednak, eby ktokolwiek to robi, i Clary
schowaa stel z powrotem. Jej rka draa.
Powodzenia powiedziaa Isabelle, nie pytajc, co zamierza zrobi. Clary
przypuszczaa, e to byo oczywiste. Isabelle nadal opieraa si o drzewo; wygldaa na
zmczon i spit, plecy trzymaa bardzo prosto. Magnus zajmowa si przekrcaniem
piercionka z niebieskim topazem na swojej lewej doni; mrugn tylko do Clary, gdy
wysza na drog.
Isabelle nigdy nie poszaby porozmawia z Simonem, pomylaa Clary, idc przez ulic.
Nie zaryzykowaaby, e spojrzy na ni pusto, nie poznajc jej. Nie zniosaby dowodw na
to, e zostaa zapomniana. Clary zastanawiaa si, czy przypadkiem nie jest masochistk,
e sama zdecydowaa si zrobi to, co zrobi.
Kirk ju odszed, ale Eric zauway Clary, zanim Simon to zrobi; zamara na moment,
ale jego wspomnienia o niej te znikny. Obdarzy j zdziwionym, yczliwym
spojrzeniem, wyranie zastanawiajc si, czy to w jego stron zmierza. Potrzsna
gow i wskazaa brod na Simona; Eric unis brew i klepn Simona w rami gestem
mwicym: Do pniej, stary, po czym odszed.
Simon odwrci si, by spojrze na Clary, a ona poczua, jakby kto uderzy j w
brzuch. Umiecha si, wiatr zawiewa wosy na jego twarz. Odgarn je woln rk.
Cze odezwaa si, stajc przed nim. Simon.
Patrzy na ni zagubionymi, ciemnobrzowymi oczami.
Czy ja Czy my si znamy?
Przekna gorycz, ktra nagle pojawia si w jej ustach.
Kiedy bylimy przyjacimi rzeka i wyjania: Dawno temu. W przedszkolu.
Simon unis powtpiewajco brew.
Musiaem by naprawd czarujcym szeciolatkiem, skoro nadal mnie pamitasz.
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
Nigdy si z tym nie pogodz zapewnia ostro Clary, a potem wzia gboki,
trudny oddech. Przepraszam. To nie twoja wina, Magnusie. I Izzy Dla ciebie to te na
pewno nie byo przyjemnoci ani zabaw. Dzikuj, e tu ze mn przyszlicie.
Magnus wzruszy ramionami.
Nie ma za co przeprasza, bueczko.
Isabelle otaksowaa Clary ciemnym spojrzeniem; wycigna do.
Co to?
Ulotka zespou wyjania Clary i daa j Isabelle. Izzy wzia j z uniesion brwi.
Ja nie mog na ni patrze. Kiedy pomagaam mu je kserowa i rozdawa
Skrzywia si. Niewane. Moe jeszcze pniej bd zadowolona z tego, e tu
przyszlimy. Posaa im saby umiech, zakadajc kurtk. Id. Do zobaczenia na
farmie.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
***
piersiow i cisn serce. Taka strata, jak ta Nie, nie podrywaa go. Naprawd wierzya,
e kiedy wiele dla siebie znaczyli.
Moe naprawd j zna, pomyla. Moe to byo co, o czym zapomnia, w kocu kto
pamita swoich przyjaci z przedszkola? A jednak nie mg pozby si obrazu jej, nie
smutnej, lecz umiechajcej si do niego przez rami, trzymajcej co w rce rysunek?
Z frustracj potrzsn gow. Obraz znikn jak szybka, srebrna rybka zelizgujca si z
wdki.
Znw si skupi, desperacko prbujc sobie przypomnie. Ostatnio czsto to robi.
Wspomnienia pojawiay si w jego gowie, fragmenty poezji, o ktrej nie wiedzia, e si
jej nauczy, przebyski gosw, sny, z ktrych budzi si, trzsc si i pocc, i nie bdc w
stanie przypomnie sobie, co si w nich wydarzyo. Sny o pustyniach, echach, smaku
krwi, uku i strzale w swoich doniach. (Uczy si strzela z uku na obozie wakacyjnym,
ale nigdy specjalnie si tym nie interesowa, wic dlaczego teraz o tym ni?) Nie mg
po nich znw zasn, mia bolesne uczucie, e czego brakowao, nie wiedzia czego, ale
ShadowhuntersTranslateTeam
czego jak ciar w jego piersi. Usprawiedliwia to zbyt wieloma zarwanymi nocami
spdzonymi na prowadzeniu kampanii w D&D, stresowi zwizanemu z przedostatnim
rokiem w szkole i martwieniem si uniwersytetem. Jak mwia jego mama, jeli zacze
martwi si przyszoci, zaczniesz take zadrcza si przeszoci.
Kto tu siedzi? zapyta gos. Simon podnis wzrok i zobaczy stojcego nad nim
wysokiego mczyzn ze sterczcymi czarnymi wosami. Mia na sobie aksamitn
marynark z herbem przyszytym brokatow nitk, a na palcach nosi przynajmniej tuzin
piercionkw. Byo w jego wygldzie co dziwnego
Co? Ja, uh. Nie odpowiedzia Simon, zastanawiajc si, ilu jeszcze nieznajomych
go dzi zaczepi. Moesz usi, jeli chcesz.
Mczyzna spojrza w d i skrzywi si.
Widz, e wiele gobi urzdzio sobie z tych schodw toalet zauway. Wic
postoj, jeli to nie bdzie niegrzeczne.
Simon pokiwa gow bez sowa.
Jestem Magnus przedstawi si mczyzna, umiechajc si i ukazujc olepiajco
biae zby. Magnus Bane.
Czy jestemy przypadkiem dawnymi przyjacimi? spyta Simon. Tak si tylko
zastanawiam.
Nie, nigdy si a tak dobrze nie dogadywalimy odpar Magnus. Moe raczej
dawnymi znajomymi? Towarzyszami? Mj kot ci lubi.
Simon przecign domi po twarzy.
Sdz, e wariuj stwierdzi, nie zwracajc si do nikogo konkretnego.
C, w takim razie chyba nie bdziesz mia adnego problemu z tym, co zaraz ci
powiem. Magnus lekko obrci gow. Isabelle?
Nagle znikd pojawia si dziewczyna. Prawdopodobnie najpikniejsza, jak Simon w
yciu widzia. Miaa dugie czarne wosy rozsypujce si na srebrnej sukience i
sprawiaa, e chcia pisa niegrzeczne piosenki o gwiedzistych nocach. Ona take miaa
tatuae: takie same jak tamta dziewczyna, czarne i wijce si, pokrywajce jej ramiona i
goe nogi.
Cze, Simonie powitaa go.
Simon po prostu si na ni gapi. Nigdy nawet nie wyobraa sobie, e dziewczyna,
ktra tak wyglda, powie jego imi w taki sposb. Jakby byo to jedyne imi, ktre si
liczyo. Jego mzg zatrzyma si z dawieniem niczym stary samochd. Mhg?
powiedzia.
ShadowhuntersTranslateTeam
sobie magi, ale zostaa ci ona odebrana. Idea polegaa na tym, e zapomnisz i bdziesz
y dalej bez niej. e z twojej pamici znikn take ludzie, ktrych kochae, jeli wiedz
o magii. e spdzisz reszt swojego ycia jak zwyczajny czowiek. Obrci ksig w
swoich smukych palcach, a Simonowi mign tytu po acinie. Co w tym widoku posao
wizk energii przez jego ciao. Trzeba przyzna, e zostanie pozbawionym brzemienia
wielkoci ma swoje plusy. A bye wielki, Simonie. Bye Chodzcym za Dnia,
wojownikiem. Ratowae ycia i zabijae demony, a krew aniow przepywaa w
twoich yach jak wiato soneczne. Magnus umiecha si teraz, nieco maniakalnie. I
nie wiem, po prostu zabranie ci tego wszystkiego wydaje mi si nieco faszystowskie.
Isabelle odrzucia swoje ciemne wosy. Co bysno w zagbieniu jej szyi. Czerwony
rubin. Simon poczu t sam wizk energii, tym razem silniejsz, jakby jego ciao
wyrywao si w kierunku czego, czego umys nie potrafi sobie przypomnie.
Faszystowskie? powtrzya.
Tak potwierdzi Magnus. Clary urodzia si wyjtkowa. Na Simona zrzucono t
wyjtkowo. Dostosowa si. Poniewa wiat wcale nie jest podzielony na zwyczajnych
i wyjtkowych. Kady ma w sobie potencja i moe si taki sta. Jeli tylko masz dusz i
woln wol, moesz by wszystkim, robi wszystko, wybiera wszystko. Simon powinien
mc wybra.
Simon przekn, chocia w gardle mia sucho.
Przepraszam przerwa ale o czym wy mwicie?
Magnus klepn ksik w swoich doniach.
Szukaem jakiego sposobu na uwolnienie ci od dziaania tego zaklcia, tej kltwy,
jaka zostaa na ciebie rzucona poinformowa i Simon prawie zaprotestowa, ale si
powstrzyma. Tego, co kazao ci zapomnie. A potem na to wpadem. Mogem wpa na
to duo wczeniej, ale oni zawsze s tacy rygorystyczni, jeli chodzi o Dostpienia. Tacy
wymagajcy. A potem Alec wspomnia, e desperacko potrzebuj teraz nowych Nocnych
owcw. Stracili tak wielu w Mrocznej Wojnie, e to powinno by proste. Masz tak wiele
osb, ktre mog za ciebie porczy. Mgby by Nocnym owc, Simonie. Jak Isabelle.
Mog troch pomc ci t ksik; nie mog tego do koca naprawi ani uczyni ci tym,
kim bye przedtem, ale mog przygotowa ci, by mg Dostpi, a kiedy ju to zrobisz,
kiedy ju bdziesz Nocnym owc, on nie moe nic ci zrobi. Bdziesz mia ochron
Clave, a zakazy opowiedzenia ci o wiecie Cieni ju nie bd obowizywa.
Simon spojrza na Isabelle. Przypominao to troch patrzenie na soce, ale to, jak
ona odpowiadaa swoim spojrzeniem na jego, czynio to atwiejszym. Patrzya na niego
tak, jakby za nim tsknia, chocia wiedzia, e to niemoliwe.
Naprawd istnieje magia? zapyta. Wampiry i wilkoaki, i czarodzieje
Czarownicy poprawi go Magnus.
I caa reszta? To istnieje?
To istnieje potwierdzia Isabelle. Jej gos by sodki, lekko zachrypnity i
znajomy. Nagle przypomnia sobie zapach soca i kwiatw, smak podobny do miedzi w
swoich ustach. Zobaczy pustynny krajobraz rozcigajcy si pod demonicznym
ShadowhuntersTranslateTeam
socem, miasto z wieami, ktre byszczay niczym wykonane z lodu i szka. To nie
jest bajka, Simonie. Bycie Nocnym owc to bycie wojownikiem. Jest niebezpieczne, ale
jeli to co dla ciebie, jest niesamowite. Nie chciaabym by nikim innym.
To twoja decyzja, Simonie Lewisie rzek Magnus. Moesz pj na studia
muzyczne, wzi lub, y yciem, jakie posiadasz. Lub Moesz wie niepewny ywot
peen cieni i niebezpieczestw. Moesz dowiadcza radoci czytania historii o
niesamowitych zjawiskach lub te moesz by ich czci.
Pochyli si i Simon zobaczy wiato iskrzce si w jego oczach, i uwiadomi sobie,
dlaczego uzna jego wygld za dziwny. Byy one zotozielone i o pionowych renicach jak
u kota. Oczy nie nalece do czowieka.
To twj wybr.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
doniach pdzel i farby rysowa, nie, eby tworzy runy, lecz by spod jej rk wyszo co
piknego, co kiedy moe si komu spodoba.
Jocelyn bya zajta przytulaniem Mai, ktra wygldaa na rozbawion jej
entuzjazmem. Bat rozmawia z Lukiem, ktry wydawa si oszoomiony, ale pozytywnie.
Clary umiechna si do nich i wylizgna si ze stodoy na drog na zewntrz.
Ksiyc wisia wysoko na niebie, owietlajc jezioro i podne posiadoci,
sprawiajc, e reszta farmy byszczaa w jego wietle. Na wszystkich drzewach zostay
powieszone latarnie, ktre teraz koysay si na delikatnym wietrze. cieki zostay
otoczone po obu stronach malutkimi wieccymi krysztakami jeden z wkadw
Magnusa w organizacj, chocia ich autora nigdzie nie byo wida. Clary nie dostrzega
go w tumie na uroczystoci, chocia byli tam prawie wszyscy inni: Maia i Bat, Isabelle w
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
teraz jestem, ktrym pomoga mi si sta. Ktrego, nawiasem mwic, lubi duo
bardziej od poprzedniego. Zmienia mnie na lepsze i nawet, gdyby teraz mnie
zostawia, to pozostanie. Przerwa. Nie mwi, e powinna mnie zostawi doda
szybko i pochyli swoj gow w stron jej tak, e ich czoa si dotykay. Powiedz co,
Clary.
Jego donie spoczyway na jej ramionach, ciepe na jej zimnej skrze; czua, jak si
trzs. Oczy mia zote nawet w niebieskim wietle zmierzchu. Pamitaa, e uwaaa je
za zdystansowane, nawet przeraajce, zanim nauczya si dostrzec, e to, co miaa
przed oczami, to wspaniae ukrywanie siedemnastu lat samoobrony. Siedemnastu lat
ochrony swojego serca.
Trzsiesz si zauwaya z pewnym zdumieniem.
To ty to sprawiasz odpowiedzia, czua jego oddech na policzku, gdy przesun
donie w d jej nagich ramion za kadym razem za kadym razem.
Mog podzieli si z tob nudnym faktem naukowym? szepna. Zakad, e nie
nauczylicie si tego na lekcjach historii u Nocnych owcw.
ShadowhuntersTranslateTeam
Jeli prbujesz odwrci moj uwag od mwienia o moich uczuciach, nie robisz
tego zbyt subtelnie. Dotkn jej twarzy. Wiesz, e wygaszam przemowy. W porzdku.
Nie musisz mi nimi odpowiada. Wystarczy, e powiesz, e mnie kochasz.
Nie prbuj odwrci twojej uwagi. Uniosa do i delikatnie poruszya palcami.
W ciele czowieka znajduje si tysic bilionw komrek oznajmia. I kada taka
komrka w moim ciele ci kocha. Pozbywamy si jednych komrek i hodujemy nowe, a
moje nowe komrki kochaj ci bardziej ni te stare, dlatego kadego kolejnego dnia
kocham ci bardziej ni poprzedniego. To nauka. A kiedy umr i spal moje ciao, i stan
si popioem, ktry miesza si z powietrzem, jest czci ziemi i drzew, i gwiazd, kady,
kto bdzie tym powietrzem oddycha lub widzia kwiaty wyrastajce z tej ziemi, lub
patrzy na gwiazdy, bdzie take pamita ciebie i ci kocha, bo ja tak bardzo ci
kocham. Umiechna si. Co ty na tak przemow?
On tylko na ni patrzy, to by jeden z pierwszych razw w yciu, gdy zabrako mu
sw. Zanim odpowiedzia, ona wycigna si, by go pocaowa najpierw niewinne
dotknicie ustami ust, ale ten pocaunek szybko si pogbi i wkrtce ju rozchyla jej
usta swoimi i wlizgiwa do rodka swj jzyk, a ona czua jego smak: sodko Jacea
przyprawion odrobin szampana. Jego rce gorczkowo przesuway si w gr i w d
po jej plecach, po wypukociach jej krgosupa, jedwabnych ramiczkach jej sukienki,
nagich opatkach, przycigajc j do siebie. Wsuna donie pod jego kurtk,
zastanawiajc si, czy to pjcie do domku nie byo jednak dobrym pomysem, nawet
jeli byo tam peno wampirw
Interesujce odezwa si rozbawiony gos i Clary szybko odsuna si od Jacea,
by ujrze Magnusa stojcego midzy dwoma drzewkami. wiato ksiyca malowao
jego wysok sylwetk; zdecydowa si zrezygnowa z ekstrawagancji i ubra idealnie
skrojony czarny garnitur, ktry wyglda na tle ciemniejcego nieba jak rozlany
atrament.
Interesujce? powtrzy Jace. Magnusie, co tu robisz?
Przyszedem po was odpar Magnus. Uwaam, e jest co, co powinnicie
zobaczy.
Jace zamkn oczy, jakby modli si o cierpliwo.
JESTEMY ZAJCI.
Widz prychn Magnus. Wiecie, mwi, e ycie jest krtkie, ale ono wcale nie
jest zaraz a tak krtkie. Moe by cakiem dugie i bdziecie mieli cae swoje ycia, by
ShadowhuntersTranslateTeam
***
zrozumienia, e jeli chodzi o ciebie, to Nocny owca, ktry jest gejem, nie jest tak
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Trawa bya wilgotna z powodu chodu nadchodzcej nocy; Clary czua, jak zimno
przenika przez jej sanday, gdy sza w stron namiotu z Jacem i Magnusem. Clary
widziaa, e nakrywano ju do stow, byszczay porcelan i srebrnymi sztucami.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Alec szed w kierunku wzgrza, gdzie na ciece sta spogldajcy na namiot Magnus.
Opiera si o drzewo, rce mia w kieszeniach, i Alec doczy do niego, by patrze, jak
Simona wygldajcego na tak wszystkim zdumionego jak kacztko, ktre przed chwil
si wykluo, otaczaj przyjaciele: Jace i Maia, i Luke, i nawet Jocelyn, paczca ze
szczcia, gdy go przytulaa, rujnujc swj makija. Tylko Isabelle staa z dala od grupy
ze zoonymi rkami i twarz prawie bez wyrazu.
Prawie mona pomyle, e jej to nie obchodzi powiedzia Alec, kiedy Magnus
wycign rk, by poprawi jego krawat. Magnus pomg mu wybra garnitur, ktry
mia teraz na sobie, i by bardzo dumny z tego, e mia on delikatne niebieskie prki,
ktre podkrelay oczy Aleca. Ale jestem pewien, e jest odwrotnie.
Masz racj zgodzi si Magnus. Obchodzi j to a za bardzo, dlatego stoi z dala.
Zapytabym, co zrobie, ale nie jestem pewien, czy chc wiedzie rzek Alec,
opierajc si plecami o Magnusa i odnajdujc ukojenie w pewnym cieple ciaa za sob.
Magnus opar brod na ramieniu Aleca i przez chwil stali razem w bezruchu, patrzc w
d na namiot i odgrywajc si w nim scen penego szczcia chaosu. Dobrze, e to
zrobie.
Dokonujesz wyboru, ktrego w danej chwili musisz dokona powiedzia Magnus
do jego ucha. I masz nadziej na brak konsekwencji, przynajmniej tych powanych.
Nie mylisz, e twj ojciec bdzie zy, prawda? zapyta Alec i Magnus zamia si
sucho.
Ma wiele innych spraw, lepszych ode mnie, ktrymi si zajmuje stwierdzi. A ty?
Widziaem, jak rozmawiae z Robertem.
Alec czu, jak ciao Magnusa spina si, gdy powtrzy mu, co ojciec mu opowiedzia.
ShadowhuntersTranslateTeam
Wiesz co, nigdy bym tego nie zgad odpar Magnus, gdy Alec skoczy. A
spotkaem Michaela Waylanda. Alec poczu, jak wzrusza ramionami. To wiele
wyjania. Serce wiecznie niedowiadczone i tak dalej. 2 Jak mylisz? Powinienem mu
wybaczy?
Myl, e to, co ci powiedzia, to wyjanienie, ale nie usprawiedliwia ono tego, jak
si zachowa. Jeli mu wybaczysz, zrb to dla siebie, nie dla nie go. Zo to tylko strata
czasu doradzi Magnus zwaszcza, e jeste jedn z najbardziej kochajcych osb,
jakie znam.
To dlatego mi wybaczye? Dla mnie czy dla siebie? spyta Alec, nie bdc zym,
jedynie ciekawym.
Wybaczyem ci, bo ci kocham i nienawidz by bez ciebie. Ja tego nienawidz, mj
kot tego nienawidzi. No i dlatego, e Catarina przekonaa mnie, e zachowaem si jak
gupek.
Mmm. Lubi j.
Rce Magnusa otoczyy Aleca i spoczy na jego klatce piersiowej, jakby chcia
wyczu bicie jego serca.
I ty mi wybaczye doda e nie mogem uczyni ci niemiertelnym lub wasnej
niemiertelnoci zakoczy.
Nie ma tu co wybacza owiadczy Alec. Nie chc y wiecznie. Pooy swoj
do na doni Magnusa i splt ich palce ze sob. Moemy nie mie wiele czasu rzek.
Zestarzej si i umr. Ale obiecuj, e do tego czasu ci nie zostawi. Tylko to mog
obieca.
Wielu Nocnych owcw w ogle si nie starzeje zauway Magnus. Alec czu jego
puls. Magnus taki jak ten, bez sw, ktre zwykle tak atwo do niego przychodziy, by
dziwnym zjawiskiem.
Alec odwrci si w ramionach Magnusa tak, e stali twarzami do siebie, chonc
wszystkie te szczegy, ktrymi nigdy si nie nudzi: ostre koci na twarzy Magnusa,
zot ziele jego oczu, usta, ktre zawsze wyglday, jakby zaraz miay si umiechn,
cho teraz wyglda na zmartwionego.
Nawet, gdyby byy to tylko dni, chciabym wszystkie je z tob spdzi. Czy to
cokolwiek oznacza?
Tak odpar Magnus. Oznacza to, e od teraz sprawimy, eby kady dzie si
liczy.
2 Cytat
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Taczyli.
Lily graa co wolnego i delikatnego na pianinie i Clary suna pord innych goci
weselnych, z ramionami Jacea wok niej. To by wanie taki taniec, jaki lubia: nic zbyt
skomplikowanego, gwnie trzymanie partnera i nierobienie nic, by podci im nogi.
Opieraa policzek o przd koszuli Jacea, materia by pognieciony i mikki pod jej
skr. Jego do bawia si leniwie lokami, ktre wypady z jej koka, palcami przesuwa
po jej szyi. Nie moga powstrzyma si przed przypomnieniem sobie snu, ktry miaa tak
dawno temu i w ktrym taczya z nim w Sali Anioa. By wtedy taki wycofany, tak
czsto zimny; zdumiewao j czasem, gdy teraz na niego patrzya, e to by ten sam Jace.
Jace, ktrym pomoga mi si sta, powiedzia. Jace, ktrego lubi duo bardziej od
poprzedniego.
Ale nie by jedynym, ktry si zmieni; ona take bya inna. Otworzya usta, by mu o
tym powiedzie, gdy kto postuka j w rami. Odwrcia si, by zobaczy mam,
umiechajc si do nich obojga.
Jace zwrcia si do niego Jocelyn mogabym prosi ci o przysug?
Jace i Clary przestali taczy; adne si nie odezwao. Jocelyn przez ostatnie p roku
przekonaa si do Jacea; teraz Clary odwayaby si nawet powiedzie, e go lubi,
jednak nadal nie zawsze bya zachwycona chopakiem Clary. Lily jest zmczona gr, ale
wszystkim tak podoba si to pianino A ty grasz, prawda? Clary powiedziaa mi, jaki
jeste utalentowany. Zagraby dla nas?
Jace rzuci spojrzenie w stron Clary, tak szybkie, e zauwaya je tylko dla tego, e
znaa go ju wystarczajco dobrze, by wiedzie, jak patrzy. Mia jednak wymienite
maniery, jeli tylko zechcia ich uy. Umiechn si do Jocelyn jak anio i poszed do
pianina. Chwil pniej dwiki klasycznej muzyki wypeniy namiot.
***
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Isabelle.
Podniosa wzrok; opieraa si o pianino, pozwalajc grze Jacea (i sabemu
dwikowi, ktry towarzyszy podgryzaniu drewna przez Churcha) si uspokoi.
Muzyka przypominaa jej dziecistwo, Jacea spdzajcego godziny w pokoju
muzycznym i wypeniajcego korytarze Instytutu kaskad dwikw.
To by Simon. Rozpi swoj dinsow kurtk, bo w namiocie byo ciepo, i moga
zobaczy rumiece gorca i niezrcznoci na jego policzkach. Byo w tym co
niesamowicie obcego, Simon, ktry si rumieni i by oziby, i by gorcy, i wydorola, i
oddali si od niej.
Jego ciemne oczy byy ciekawskie, spoczywajc na niej; zobaczya w nich pewne
rozpoznanie, ale nie byo ono pene. Nie by to sposb, w jaki Simon patrzy na ni
wczeniej, pragnienie i sodki bl, i poczucie tego, e oto by kto, kto j widzia, widzia i
Isabelle, ktr prezentowaa wiatu, i Isabelle, ktr ukrywaa przed nim w cieniach,
gdzie niewielu mogo j zobaczy.
Simon by jednym z tych niewielu. Teraz by kim innym.
Isabelle powtrzy, a ona wyczua, e Jace na ni patrzy ciekawskimi oczami, nie
przestajc porusza palcami na klawiszach pianina. Zataczysz ze mn?
Westchna i przytakna.
ShadowhuntersTranslateTeam
twarzy, gdy na mnie patrzysz, e szukasz tego chopaka. Tego, ktrego znaa, ktry by
bohaterem i robi wspaniae rzeczy. Nie pamitam, e je robiem. Nie wiem, czy to nie
sprawia, e przestaj by bohaterem. Ale chciabym sprbowa znw by tym
chopakiem. Tym, ktry moe ci pocaowa, bo na to zasuy. Jeli oczywicie bdziesz
wystarczajco cierpliwa, by pozwoli mi sprbowa.
Jego sowa byy takie w stylu Simona. Spojrzaa na niego i po raz pierwszy poczua
nadziej w swoim sercu, i nie rzucia si natychmiast, by j zdusi.
Moe ci pozwol odpara. Sprbowa. Nic nie mog ci obieca.
Nie oczekiwabym tego. Jego twarz si rozjania i zobaczya cie wspomnienia
przemykajcy w jego oczach. amiesz serca, Isabelle Lightwood powiedzia.
Chocia tyle pamitam.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
ShadowhuntersTranslateTeam
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Nad jeziorem byy wietliki. Rozwietlay noc swoim migotaniem, gdy grupa
rozoya kurtki i koce, ktre Magnus stworzy, jak utrzymywa, z gstego powietrza,
cho Clary podejrzewaa, e nielegalnie przywoa je z Bed Bath & Beyond.
Jezioro byo srebrne jak dziesiciocentwka, odbijao niebo i wszystkie jego tysice
gwiazd. Clary syszaa, jak Alec wymienia Magnusowi konstelacje: Lew, Strzelec, Pegaz.
Maia zrzucia buty i spacerowaa boso wzdu brzegu. Bat poszed za ni i Clary
widziaa, jak z wahaniem wzi j za rk.
Pozwolia mu.
Simon i Isabelle siedzieli pochyleni i szeptali. Co jaki czas Isabelle si miaa. Jej
twarz bya najradoniejsza od miesicy.
Jace usiad na jednym z kocw i pocign Clary ze sob, jego nogi po obu jej
stronach. Opara si o niego, czujc na swoim krgosupie pokrzepiajce bicie jego serca.
Obj j ramionami, a jego palce dotkny Kodeksu na jej kolanach.
Co to?
Podarunek dla mnie. Jest te jeden dla ciebie odpara i chwycia jego do,
rozkadajc jego palce jeden za drugim, a bya otwarta. Pooya na niej lekko
wysuony piercie.
Piercie Herondalew? Brzmia na zdumionego. Skd ty
Nalea do Jamesa Herondalea wyjania. Nie mam pod rk drzewa
genealogicznego, wic nie do koca wiem, co to oznacza, ale najwyraniej by twoim
przodkiem. Pamitam, jak mwie, e elazne Siostry bd musiay wykona dla ciebie
ShadowhuntersTranslateTeam
Suymy swobodnie,
bowiem swobodnie kochamy,
Mogc wybiera: kocha lub nie kocha;
i w tym stoimy albo upadamy.
ShadowhuntersTranslateTeam
***
Lady Midnight
premiera jesieni 2015
***