You are on page 1of 156

1

MIASTO W SZTUCE

SZTUKA W MIECIE

MIASTO W SZTUCE

SZTUKA W MIECIE

Redakcja
Marta Kostrzewa
Bogusz Malec

ISBN:
978-83-7784-552-3

Skad i amanie:
Marta Kostrzewa

Projekt okadki i strony tytuowej:


Marta Kostrzewa

Recenzentami naukowymi tekstw, ktre weszy w skad niniejszej publikacji s:


Dr Aleksander Wjtowicz (Zakad Literatury Wspczesnej IFP UMCS)
Dr Jarosaw Cymerman (Zakad Teatrologii IFP UMCS)

Ilustracja wykorzystana na okadce i stronie tytuowej jest wasnoci Richarda Combesa.


Adres strony internetowej autora: http://www.richardcombes.com/

Lublin 2014

SPIS TRECI
Wstp......................................................................................................................................................................9
Olga Szadkowska, Rne oblicza Rzymu w relacjach polskich artystw: wieczne miasto czy grobowiec dla yjcych?.......................................................................................................................................................................10
Aleksandra Bajerska,Pary w polskich powieciach XIX wieku obrazowanie i ksztatowanie przestrzeni miejskiej.......................................................................................................................................................................19
Ewa Ciszewska,Polski duch w Paryu. Chimera Andrzeja Struga......................................................................26
Damian Zubik,Pary w Faszerzach Andr Gidea.........................................................................................30
Anna Grabowska, Justyna Malanka,Kreacja Przestrzeni miejskiej w montaach Debory Vogel Akacje Kwitn.........................................................................................................................................................................35
Magdalena Choojczyk,Obraz miasta w Ulicy Nadbrzenej Johna Steinbecka...............................................48
Agnieszka Staczak,Raport z oblonego Sarajewa miasto w czasie wojny w Boni................................................53
Agnieszka Wjtowicz,Prowincja Andrzeja Stasiuka..........................................................................................58
Andelika Kolebuk,Nie moja Warszawa. O Morfinie Szczepana Twardocha.................................................65
Lidia Ciborowska,Postmodernistyczne miasto. Sny i kamienie Magdaleny Tullii..............................................69
Marta Kostrzewa,Londyn w literaturze modej emigracji......................................................................................77
Aleksandra Drozd,Kade porzdne miasto powinno mie swj krymina, czyli rzecz o retrokryminalnej mapie
Polski....................................................................................................................................................................81
Aleksandra Malesa, Jzykowy obraz Lublina w powieci kryminalnej Komisarz Maciejewski. Morderstwo pod
cenzur Marcina Wroskiego................................................................................................................................86
Bogusz Malec,Rapture kapitalistyczna Atlantyda............................................................................................97
Agata Czerwonka,Przestrze w Igrzyskach mierci. Opozycja centrum i obrzea na przykadzie stolicy i dystryktw.................................................................................................................................................................105
Paulina Mazuruk, Postmodernistyczna pustynia. Miasto w Kochanie, zabiam nasze koty Masowskiej...........110
Maria Paska, W poszukiewaniu rdzennej amerykaskoci miasto w musicalu amerykaskim...............................119
Ekaterina Sharapova, Przestrze teatralna w miecie (na przykadzie spektakli Dmitrija Wokostrieowa...........127
Magorzata Lipska, Zmierzch i nowy wit ydowskiego miasta w dramaturgii pierwszej poowy XX wieku: Dybuk
An-skiego i Ta ziemia Aszmana......................................................................................................................132
Aneta Anna Nazarewicz, Miasto w Zburzeniu Tyru Amelii Hertzwny jako przykad wyraania stanu emocjonalnego gwnego bohatera dramatu za pomoc przestrzeni.....................................................................................138
Kinga Panasiuk-Garbacz, Caput mundi oraz inne filmowe symulacje przestrzeni antycznej.................................146

Wstp


Prezentowane w niniejszym tomie teksty stanowi pokosie Oglnopolskiej Studenckiej
Konferencji Naukowej Miasto w sztuce Sztuka w miecie, ktra odbya si 10 i 11 kwietnia 2014
roku. Zorganizoway j wsppracujce ze sob Koa Naukowe dziaajce przy Instytucie Filologii
Polskiej UMCS: SKN Polonistw, SKN Medioznawcw oraz SKN Teatrologw.


Konferencja ta miaa charakter interdyscyplinarny, co w znacznym stopniu wpyno na styl nie
tylko samych referatw, ale rwnie dyskusji nastpujcych po ich wygoszeniu. Autorzy, ktrych teksty
znalazy si w niniejszej publikacji pokonferencyjnej w moliwie najbardziej wyrazisty i zrnicowany
sposb omwili zagadnienie Miasta w sztuce (pojmowanej na rne sposoby). Niniejsze rozwaania
dotyczce geopoetyki wniosy naszym zdaniem istotne novum do oglnospoecznej dyskusji na
temat interakcji pomidzy wspczesn kultur i sztuk a przestrzeni. W wielu artykuach poruszone
zostay rwnie istotne zagadnienia dotyczce tego, w jaki sposb w literaturze i sztuce ksztatuj si
wyobraenia o miejscach oraz caych terytoriach, co z kolei przekada si na wane procesy mentalne.

Marta Kostrzewa

Olga Szadkowska

Rne oblicza Rzymu w relacjach polskich artystw: wieczne miasto czy grobowiec dla yjcych?


Rzym miasto, o ktrym pisali prawie wszyscy polscy twrcy, miejsce, ktre stao si celem
estetycznych i artystycznych pielgrzymek, zarwno w XIX, jak i XX wieku. Roma aeterna, cho budzia
zachwyt i bya niekwestionowan per wrd miast odwiedzanych przez Polakw we Woszech, miaa
w tekstach literackich i wspomnieniach z podry artystw dwojakie oblicze. Z jednej strony: serce staroytnoci, ksiga, z ktrej mona wyczyta tajemnice antyku, z drugiej za miasto-grobowiec, miejsce
umarych, ktre egzystuje waciwie ju tylko dziki sawie przodkw i osigniciom wczeniejszych
epok. Nie brakuje wrd literackich obrazw Rzymu drugiego oblicza tego powszechnie kochanego
miejsca. Za przestrog dla wiata oraz miasto wybudowane na fundamentach mierci uwaali je Bartomiej Oraski, Antoni Karnicki i ucja z Gierdroycw Rautenstrauchowa. Z ich opisw podry
zamiast idyllicznego toposu tsknoty za Wochami jako kolebki kultury aciskiej i swoistego rodzaju
limnia apostolorum, wyania si obraz zjawiska, ktre Olga Paszczewska nazwaa mitem czarnej Italii1.
Brzmi to do paradoksalnie, biorc pod uwag, jak funkcjonowa mit Woch, a przede wszystkim
Rzymu, w relacjach z podry w XIX i XX wieku, a nawet wczeniej: podre woskie bowiem znane
byy ju od czasw XVII, a nawet XVI wieku, niemniej jednak miay one zwykle charakter dydaktyczno-poznawczy, rzadko kiedy zawieray rozwaania kulturowe. Zmienio si to dopiero podczas Grand
Tour w XVIII wieku, a pen realizacj osigno w latach 50. XIX wieku, kiedy to moda na italianizm
osigna w Europie swj szczyt. Rwnie polskie relacje z ziemi wosk przeywaj wwczas swoje
odrodzenie. Mona miao powiedzie, i okrela si je wtedy jako rodzaj atawistycznego nostos, czyli
z greckiego tsknoty. Nostalgia (nostos algos, greckie bl powrotu) towarzyszca podrom do
Woch ma w polskiej literaturze szczeglne znaczenie instynktowna potrzeba kultury oraz przywizanie do tego, co woskie towarzyszy artystom od lat. Niemniej jednak warto odnotowa gosy, ktre
zajy stanowisko skrajnie rnice si od tego, co powszechnie rozumie si pod stereotypow idyll
woskiej podry. Pozwoli to nie tylko na weryfikacj mitu, ale rwnie przyczyni si do innego, wielopaszczyznowego spojrzenia na zagadnienie uwielbianej i kontemplowanej sztuki w miecie Rzymie.

Kada podr, kade poznanie miasta jest tak naprawd konfrontacj z obcym. Zapoznawaniem, odkrywaniem, dorastaniem do zrozumienia innej kultury i sztuki. W przypadku poznawania
i zwiedzania Rzymu, serca Italii, konfrontacja z obcym jest tak naprawd konfrontacj z tym, co apriorycznie wydaje si znane. Czytajc relacje Marii Konopnickiej, Teofila Lenartowicza, Jzefa Kremera
czy Stefana eromskiego, nie sposb nie odnie wraenia, i pisz oni z perspektywy pewnego rodzaju swojskoci. Woskie, czyli bliskie nam, chocia tak naprawd brak wyranych przesanek do
utosamienia kultury polskiej i woskiej. A jednak we wspomnieniach i pamitnikach z podry cay
czas pojawia si porwnanie do kultury rodzimej w zestawieniu z wielkoci miast woskich. U Marii
Konopnickiej, ktra cho sama przyznaje w licie do Teofila Lenartowicza zbaamuciy mnie Wochy.
1
120.

O. Paszczewska, Wizja Woch w polskiej i francuskiej literaturze okresu romantyzmu (1800-1850), Krakw 2003, s. 108-

10

Cigle by si chciao y z czym, co byo wielkie i pikne, a ju jest sub specie aeterni2, niemniej jednak
w swoich utworach nieustannie zestawia dzieje woskie z polskimi, szuka podobiestw, odpowiednikw. Podstawowe zatem refleksje nad woskim miastem (u Konopnickiej w szczeglnoci bdzie
to Wenecja) dotycz wic jej minionej wielkoci i obecnego upadku analogicznie do obecnej sytuacji
Polski. Zadziwiajca jest wic postawa polegajca na dopatrywaniu si ojczyzny w kadym napotkanym pejzau woskim. Przyrwnuje (cho na nieco innej paszczynie) Polsk i Itali rwnie Stefan
eromski w swoich dziennikach: Dziwna rzecz, siedz w piknych Woszech, a myl wci o ogrdki naczowskim3. Do Rzymu mia stosunek dwojaki: z jednej strony wydawa mu si on miastem
pod wieloma wzgldami wyjtkowym, dlatego, e tak jak w adnym miejscu nawarstwiay si tu epoki
i kultury, ktre mg jedna od drugiej odczytywa. Z drugiej za strony mniej o Rzymu antycznego
oddziaywao na niego miasto wspczesne (czyli z roku 1907), nie interesujce si ani sztuk, ani artyst i nie bdce adnym punktem zbornym niespokojnych artystw czy dziwakw4. Niemniej jednak
sigajc do literatury piknej oraz do pamitnikw z podry polskich twrcw, mona zaobserwowa,
i Stefan eromski nie by odosobniony w swoich rzymskich rozwaaniach. Kilka przykadw z sielankowego potraktowania rzymskich peregrynacji pozwoli lepiej zrozumie to zagadnienie.
Rzym miejsce magiczne

W polskiej literaturze piknej nie brakuje przykadw pozytywnego odbioru pery staroytnoci. Rzym dla Cypriana Kamila Norwida stanowi obowizkowy element inicjacji w artystyczn
przestrze Italii. W noweli Ad leones! zaliczanej do woskiej trylogii, przedstawi jeden z najbardziej
znanych opisw stolicy Woch. I chocia interpretacja utworu wie si cile z antagonizmem wybitnej jednostki i spoeczestwa5, to jednak warto zwrci rwnie uwag na zawarty w noweli opis
wiecznego miasta. Schody Hiszpaskie, niczym wielki, kolorowy ptak z rozoystymi skrzydami, zapraszaj turystw do odpoczynku: bajeczny ptak, ktry oczekuje tylko, a si na pirach jego ludzie
ugrupuj6. Stamtd rozpociera si widok na przepikne rzymskie uliczki, jedna z nich prowadzi do
Fontanny di Trevi, gdzie znajduje si pracownia rzebiarza. Bez Rzymu ta nowela nie miaaby w ogle
sensu. To jest wanie miejsce, gdzie odbywa si swoistego rodzaju sd nad talentem artysty. Rzym,
mekka artystw, zaprasza, czeka, ale i weryfikuje przyjezdnych. Magiczn przestrzeni jest rwnie
ulubione miejsce elity literackiej i artystycznej Rzymu, czyli kawiarnia Caffe greco. To miejsce, w ktrym
odbywa si transgresja, przejcie do nowego wymiaru artystycznego. By w nim to uczestniczy w yciu wielkich artystw tamtego okresu. Kawiarnia, ktra staje si przestrzeni-kluczem, zaproszeniem
do wtajemniczenia i lepszego zrozumienia sensu tworzonej przez siebie sztuki. Olga Paszczewska zestawiajc podr rzymsk Norwida i Nathaniela Hawthornea, zwraca uwag na teatralno przestrzeni
w Rzymie: Niead za, ktry sam si oku tumaczy, nie tyle nieporzdkiem, ile raczej dram zwa si
godzi7. Badaczka poda tutaj tropem Konrada Grskiego, ktry w noweli Ad leones! dostrzega
wykorzystywanie metody narracji dramatycznej. Wanym elementem dla moich rozwaa dotyczcych
przestrzeni wiecznego miasta jest sposb opisu, jakim posuguje si Norwid wszystkie elementy ska2
M. Konopnicka, [List 52 do T. Lenartowicza, Nicea, 1.XII 1892], Korespondencja, komitet red. K. Grski et al.,
Wrocaw 1971, t.1, s.134.
3
A. Zieliski, Pod urokiem Italii. O Stefanie eromskim, Warszawa 1973, s. 20.
4
Ibidem, s. 167.
5
Cf. Z. Stefanowska, Norwid-pisarz wieku kupieckiego i przemysowego, [w:] Literatura, komparatystyka, folklor, pod red. M.
Bokszczanin, S.Frybesa, E. Jankowskiego, Warszawa 1968 oraz K. Wyka, Cyprian Norwid. Poeta i sztukmistrz, Krakw 1948.
6
C. Norwid, Ad leones!, [w:] idem, Pisma wybrane, t.4, Proza, oprac. J. W. Gomulicki, Warszawa 1983, s. 142.
7
Cyt. za O. Paszczewska, Przestrzenie komparastyki italianizm, Krakw 2010, s. 410.

11

dowe: teatralno, malowniczo, atmosfera literacko-artystycznej kawiarni tworz niezwyky klimat


Rzymu i sytuuj go w kontekcie miast-symboli, miejsc natchnionych.

Co ciekawe, to samo miejsce pojawia si rwnie ponad sto lat pniej u Czesawa Miosza
w wierszu Caffe greco. Czesaw Miosz odnalaz tam co na ksztat najpikniejszego daru mdroci
i zwyczajnej dobroci. Rzym naznaczy na swoje genius loci. Zwrci uwag na to, i Rzym jest miejscem,
gdzie nabiera si dystansu wobec wszystkich zych wydarze tego wiata, gdzie zapomina si o wojnie,
traumatycznych przeyciach. Jest to bowiem miasto-oko, swoistego rodzaju soczewka, w ktrej odbijaj si ludzkie historie. Miasto, ktre przeyo tyle tysicy lat, niewzruszone wojnami i klskami, wci
gruje nad wiatem i daje nadziej kademu, kto je odwiedza:
Jaskki Rzymu budz mnie o wicie
I czuj wtedy krtkotrwao, lekko
Odrywania si. Kim jestem, kim byem
Nie tak ju wane. Dlatego, e inni
Szlachetni, wielcy podtrzymuj mnie,
Kiedy o nich pomyl. O hierarchii bytw[...].8

Na sam koniec Miosz w ten sposb podsumowuje wielko i pikno wiecznego miasta:
Piknieje dar mdroci i zwyczajna dobro[...]
A dla mnie: zdziwienie,
e stoi miasto Rzym, e znw si spotykamy,
e jestem jeszcze chwil, i ja, i jaskka.9

Odwiedzajc Rzym, autor dowiadcza swoistego rodzaju niemiertelnoci, dotyka niemoliwego. Rzym
uczy nie tylko pokory i cierpliwoci, ale przede wszystkim pogody ducha oraz optymizmu: by by
dumnym i wyprostowanym, tak, jak jego przodkowie. Wieczne miasto u Miosza to miara estetyczna
wszystkiego, co dzieje si wok, kadego elementu ycia, nie tylko sztuki i literatury. Chocia min ju
prawie wiek dwudziesty, prawdziwe pikno i rzymska cnota wci wyznaczaj cieki, ktrymi warto
poda, by odzyska spokj i harmoni ducha.

Podobnie Rzym funkcjonowa w opisach z podry. Warto wspomnie o dwch mionikach
woskich wojay: Jarosawie Iwaszkiewiczu i Gustawie Herlingu-Grudziskim. Zarysowuje si bowiem
w ich dzieach prawdziwie terapeutyczna wizja antycznego miasta, ktra zdecydowanie odpowiada
jego stereotypowemu i idyllicznemu obrazowi. Iwaszkiewicz umieszcza swj opis podry rzymskiej
w dziele zbierajcym jego trwajce prawie p wieku peregrynacje po Italii10. Rzym w jego opowieciach nie jest ani dawn stolic imperium, ani miastem renesansu, ale co wane, miastem dnia dzisiejszego, w ktrym dzieje si mnstwo spraw nic nie majcych wsplnego ani z histori, ani z literatur,
ale ktre stanowi t codzienn materi ycia, wrd ktrej si trwa11. Iwaszkiewicz stwierdza: Ja
w Rzymie po prostu mieszkam. Nie patrzy wic na to miasto jak na przepikn per antyku (chocia
8
9
10
11

Cz. Miosz, Wiersze wybrane, Warszawa 1996, s. 391.


Ibidem, s. 392.
J. Iwaszkiewicz, Do czytelnika, [w:] idem, Podre do Woch, Warszawa 1980, s. 9.
Ibidem, s. 83.

12

docenia i bardzo chwali jego wszystkie zabytki, przyznaje, e sprowadzaj one na czowieka swoistego
rodzaju katharsis), lecz wspodczuwa je wraz z innymi mieszkacami wspczesnymi rzymianami.
Jednoczenie bd po raz trzydziesty w tym miejscu uwiadamia sobie sprawy cile zwizane z traktowaniem przez wspczesnego czowieka sztuki i literatury. Rzym unaocznia mu, e naley walczy
o sprawy najwyszej wagi czyli artystyczn i estetyczn stron ycia. Z Rzymu sprawy jednoci
kultury europejskiej wida wyraniej, lepiej, naoczniej. Moe dlatego tak kocham Rzym, e tutaj czuj
si prawdziwym Europejczykiem12. Iwaszkiewicz w podry do Rzymu szuka artystycznej inspiracji,
swoistego rodzaju repertorium, pretekstu do opisania wiata. Dziki potdze tego miasta bez problemu je znajduje, to take jest powd jego bezgranicznej mioci do Rzymu. Niemniej jednak odnajduje
w nim rwnie pretekst do rozwaa na temat polskoci. On rwnie, podobnie jak Konopnicka
i eromski, dostrzega we woskim miecie obicie polskich pejzay. Tam w Rzymie wyrastay przede
mn, czasem we nie, czasem na jawie, wspomnienia rwnin mazowieckich i Pilicy takiej malowniczej,
i te drogi midzy Dblinem a Lublinem13. Rzym jest wic dla niego okazj, by powrci do kraju, czy
to we nie, czy na jawie, dowiadczy bliskoci ojczyzny.

Uspokajajcy, sielski obraz odnale mona rwnie w Dzienniku pisanym noc 1980-1983 Gustawa Herlinga-Grudziskiego. Jego podr rni si od wojay poprzednikw, odwiedza on bowiem
wieczne miasto zim. Do tej pory przez zapiski polskich artystw przebijao miasto pene turystw,
soca, u Herlinga-Grudziskiego dowiadczy za mona miejsca do opustoszaego, cho jak
twierdzi autor tym pikniejszego:
Rzym w zimowym socu, jaki jest pikny, wyniosy, bardziej wieczny, jak oczyszcza
si
w zimnym blasku, jaka przepa pomidzy nim i jego letnim sobowtrem,
tratowanym przez hordy turystw, duszcym w lepkim ukropie, zmczonym swoj wiecznoci. Pewnie w taki dzie jak dzisiaj Stendhal zapisa w swoim rzymskim
dzienniku: W Rzymie zwyka buda bywa czsto monumentalna.14

Duo miejsca Herling Grudziski powica refleksjom dotyczcym wiary w Boga i Kocioa katolickiego: w Rzymie jest bowiem wiadkiem oficjalnej kanonizacji Ojca Maksymiliana Kolbego
na Placu witego Piotra15. Rozwaania o sensie cierpienia, o witoci i powiceniu cz si
u autora dziennika z refleksjami, ktre snuje podczas kilkudniowego pobytu w Rzymie. Jest to
idealne miejsce do tego typu rozmyla: Rzym widnieje u Herlinga-Grudziskiego nie tyle jako
centrum antycznego wiata, ale przede wszystkim jako kolebka chrzecijastwa. To z kolei prowadzi pisarza do rozwaa o nieco innych wydwiku ni dotychczasowe, mianowicie rozwaa
politycznych. W jednym z opisw swej wycieczki do Rzymu wspomina o kociele Santi Quattro
Conorati, gdzie znajduje si redniowieczny majstersztyk propagandy kocioa katolickiego16.

Jest jednak u Herlinga-Grudziskiego i artystyczny wymiar wiecznego miasta. Mona go odnale na Schodach Hiszpaskich, gdy pisarz wraca ze spotkania odbytego w Caffe Greco:
Za kadym pobytem w Rzymie bywam na Schodach Hiszpaskich, zastygy ju jak stary
sztych w moim obrazie miasta, a teraz oyy nagle i pocigny mnie w dalek przeszo.
Czyli do Rzymu 1945, gdy codziennie niemal po wyjciu z Caffe Greco wspinaem si nimi
12
Ibidem, s. 91.
13
Ibidem, s. 151.
14
G. Herling-Grudziski, Dziennik pisany noc 1980-1983, Warszawa 1990, s. 75.
15
Ibidem, s. 198.
16
Obraz w kociele przedstawia uleczonego z trdu i nawrconego na chrzecijastwo Konstantyna, co dla Herlinga-Grudziskiego oznaczao pocztek zdobytej wadzy religijno-wieckiej nad podwadnymi, v. Cz. Miosz, Dziennik...,
op.cit., s. 75-76.

13

na Sistin, pod kamienic, w ktrej Gogol cztery lata pisa Martwe dusze.17

Jest wic w przytoczonych wspomnieniach wszystko: i przestrze miasta Rzym i przeszo, ktra dopada autora niespodziewanie na Schodach Hiszpaskich, jest w kocu swoistego rodzaju zespolenie
literacko-duchowe midzy Herlingiem-Grudziskim a Gogolem. Zespolenie owo moliwe dziki okrelonym terytorium wsplnej pracy artystycznej na Via Sistina w Rzymie. Nie tylko Rzym, ale i caa
Italia u autora to pretekst do gbokiej refleksji nad yciem i kondycj stosunkw polskich (nie tylko
literackich, ale i politycznych) w wiecie. Dziki temu niezwykemu, terapeutycznemu miejscu moe
swoje myli skierowa ku nieatwym momentom w dziejach kraju. Pisze w sposb spokojny i jak gdyby
zdystansowany. Nie ma wtpliwoci, i moe przyj tak postaw wanie ze wzgldu na lecznicz
wrcz moc woskiego krajobrazu i potgi woskiej sztuki.
Drugie oblicze wiecznego miasta

Niemniej jednak refleksja nad procesem iluzji i deziluzji staje si moliwoci innej interpretacji
fenomenu tekstw z podry. Uwana lektura relacji oraz dostrzeenie tekstw, takich jak W Alpach i za
Alpami18, Wycig z dziennika powtrnej podry do Woch19 czy Wspomnienia Woch i Szwajcarii z podry odbytych w latach 1832 i 183920 prowadzi do pogbienia, nawet jeeli nie deziluzji wiata rzymskiej podry,
to do sceptycznej postawy wobec dotychczasowej optymistycznej i jednokierunkowej interpretacji tego
zjawiska. Ta sama Roma aeterna, ktra dla wielu twrcw bya artystyczn mekk, miejscem idealnym
do kulturowych refleksji, stanie si punktem wyjcia do rozwaa o przemijaniu, mierci, nieudolnoci ludzkich osigni i ludzkiego ycia w ogle. Miasto sztuki, owszem, ale tej turpistycznej, gnijcej,
umierajcej i zachystujcej si swoj przemijajc chwa.

Najbardziej krytycznym utworem s Wspomnienia Woch i Szwajcarii z podry odbytych w latach
1832 i 1839 Bartomieja Ignacego Ludwika Oraskiego. Pospna natura, zagraajca czowiekowi
i stanowica dla niego niebezpieczestwo wita podrnika ju w Civita Castellana, niemniej jednak,
gdy dotrze on do Rzymu przed jego oczami rozegra si prawdziwa koszmarna wizja. Ju droga do
Rzymu wiedzie przez pola obfitujce w chwasty zabjcze21. Przyznaje, i Rzym naley do miast, ktre
z daleka wydaj si udne i bogate, a obecnie tylko do perspektywy i widokw kraju dla malarzy i poetw przydatne. Jedynie artyci s w stanie czerpa z tego miasta jakiekolwiek wspczenie korzyci.
W innym wypadku miasto Rzym jest dla wspczesnego odbiorcy kompletnie bezuyteczne. Rwnie mieszkacy nie prezentuj si ciekawie: zamroczeni w ciemnocie, pielgnuj Boga i jzyk najpikniejszy przodkw, i mury dziejami znane, wiekami pogryzione, dla dzieci moe szczliwszych, gdy za
lat kilka mog zagoi rany tych miast i odnowi je, gdy odmodniej stare Wochy22. Oraski przyj
tutaj ciekaw i bardzo oryginaln metod przedstawienia caego miasta w konwencji makabryczno-grobowej. Do Colosseum cign si koci citej gowy narodw, a szkielety akweduktw jak karawany
cign si po rwninach rozlegych pusty, brodzce w ruinach wysokie kolumny, ktre obnaaj koci
sprchniae to tylko niektre z opisw, ktra przywodz na myl miasto-grobowiec. Znaczcy jest
17
Ibidem, s. 277.
18
. Rautenstrauchowa, W Alpach i za Alpami, fragm. Biblioteka Warszawska 1846, t. 4, s. 229-272; cao: t. 1-3,
Warszawa 1847; wyd. 2 Warszawa 1850.
19
A. Karnicki, Wycig z dziennika powtrnej podry do Woch, Lww 1842.
20
L. Oraski, Wspomnienia Woch i Szwajcaryi z podry odbytych przez Bartomieja-Ignacego-Ludwika Oraskiego magistra
byego Uniwersytetu Warszawskiego w latach 1832 i 1839 : dzieo pomiertne. T. 2, Pozna 1845.
21
Ibidem, s. 24.
22
Ibidem, s. 16.

14

fragment opisu z podry:


miasto staroytnego nazwiska, szcztki ssiada swego starego Rzymu, poerajce,
odsaniao yy i nerwy swych ulic, a puste byy to yy i przezroczyste, w blado suchotnicz gra ich kolor, wysche byy z tych y ludnoci, ktrej krenie niegdy po
wydatnych muskuach olbrzyma byo tak wielkie. I przesuway si niekiedy drobne
istoty po ich zgniych kryjwkach jak si przesuwa robak, toczyciel cia zmarych23.


Jest to wybitnie turpistyczny obraz pery ziemi woskiej i kolebki cywilizacji europejskiej, stojcy w absolutnej sprzecznoci ze wszystkim, co moemy nazwa idylliczn wizj monumentalnego
Rzymu. Z kolei przyrwnanie mieszkacw do robakw toczcych ciao zmarego, a gdzie indziej do
grzebicych w grobach swej ziemi jak w minach, uzupenia ca t makabresk i nadaje jej jeszcze pospniejszego oblicza. Rzym jest wic przedstawiony jako ciemne, zakopcone katakumby, pene z jednej strony kociotrupw, z drugiej za erujcych i pasoytujcych na chwale obcych zodziei, czyli
spadkobiercw Rzymu. Jest to wic miasto chore, pozbawione ycia, wybudowane na fundamentach
mierci, a ludzie w nim mieszkajcy s jedynie przyczyn stopniowej degradacji dawnych ruin. Autor
dotyka eschatologicznych rozwaa, mwi wprost o tym, e miasto to skania do refleksji nad miertelnoci i przemijaniem jednostek, ale rwnie pastwa. Czy chce przez to powiedzie, e Rzym to
przestroga dla wiata? Do znaczce s sowa tak w tej caej ziemi utworzonej z martwych, wyrastaj
koci starego wiata, sprchniae witynie, groby, miasta, jakby na sd ostatni wywoane. My sdzimy,
my w proch idcy za nimi. Jak gdyby chcia powiedzie, e taki los spotyka wanie miasta, ktre s
zbyt zadufane w swojej potdze i wielkoci. Pniej ju nic nie osign, czeka je jedynie dogorywanie
na ruinach poprzedniej sawy.

Z drugiej strony jednak wzrusza si, wspinajc si na tene grobowiec, w uniesieniu krzyczy: Ty miasto staroytnej chway! Niemiertelny Rzymie! Jake los twj do naszego podobny...
Ty take od wasnych psw zostae poarty...!24. Mona odnie wraenie, e spieraj si w autorze dwie siy: poszanowania i alu. Uszanowania wielkiej potgi staroytnoci i epok minionych z jednej strony, z drugiej za alu, smutku, by moe nawet troch zoci na to miasto.
Opisuje je bardzo dokadnie: Watykan, Kapitol, Kwiryna, bazyliki San Giovanni i Santa Maria
Maggiore, Panteon, Teatr Marcellusa, jest niezwykle uwanym i skrupulatnym obserwatorem.
Warto zwrci jeszcze uwag na jzyk i styl, jakimi posuguje si autor tego specyficznego rodzaju sprawozdania z podry. Beletryzuje on swoje opowiadanie, wrcz je upoetycznia, odbiega od standardowego przedstawienia opisu podry. Kiedy wzywa Rzym do swoistego rodzaju
odnowy moralnej, robi to caym sercem, a sia wyrazu potgowana jest przez wielokropki, wykrzykniki, mylniki stawiane w nieregularnych miejscach. Wszystko po to, by odda nie tylko
rzetelny opis miasta, ktre jest bogactwem artystycznym samym w sobie, cho przepenionym
refleksj o przemijaniu i odchodzeniu, ale rwnie by odda klimat tego miasta, by czytelnicy
mogli rwnie je poczu.

Rzym jako ziemia umarych nie jest przedstawieniem jednostkowym. U Oraskiego pobrzmiewaj echa Wdrwek Chile Harolda Byrona. W czwartej pieni pojawia si apostrofa do Rzymu lone
mother of dead empires i Niobe of nations, czyli matki umarych potg oraz Niobe narodw. Zwrci na
to uwag Mieczysaw Brahmer w ksice Wochy w literaturze francuskiej okresu romantycznego, a pniej
23
24

Ibidem, s. 37.
Ibidem, s. 34.

15

w swoje komparatystyczne rozwaania uja to Olga Paszczewska25. Z polskich inspiracji tym motywem wystarczy chociaby przypomnie utwr Sowackiego Rzym, w ktrym zarzuca on wiecznemu
miastu, e nie jest ju tym samym Rzymem26. Na analogi midzy pieni Byrona a wierszem Sowackiego zwrci uwag Juliusz Kleiner, przytaczajc przykad przedmowy do IV Pieni Wdrwek Childe
Harolda. Pojawia si tam fragment piewanej przez robotnikw pieni goszcej sowa, i Rzym nie jest
ju tym, czym by kiedy27. Z kolei autorem powanej polemiki z Byronowsk koncepcj jest Zygmunt
Karsiski, dla ktrego w tym miecie wiecznym, w tych grobach jest ycie...28. Wszak dla Krasiskiego zniszczenie i mier to cz Boskiego planu odkupienia, tak wic gruzy i rozsypanie si potgi
to jedynie etap na drodze ku zbawieniu miasta. Ruiny Rzymu staj si wic tutaj symbolem wiecznej
zmiennoci historii i to, wedug Krasiskiego, naley wzi pod uwag oceniajc Rzym jako grobowiec dla umarych, czego nie robili twrcy polskiego romantyzmu, zainspirowani pieni Byrona.

Ogromne wraenie wieczne miasto robi rwnie na pisarce, ucji Rautenstrauchowej. W jej
relacji podrniczej W Alpach i za Alpami pada stwierdzenie, i kady w Rzymie znajdzie dla swej duszy
obfite skarby. Doceniajc pikno Rzymu i wymieniajc poszczeglne jego atrakcje, zauwaa jednak
pewn sztuczno, niepoyteczno, co na ksztat ogldania miasta jak za szybk muzealn. Rzym
wic wedle Rautenstrauchowej to historyczne muzeum, dumnych wspomnie pomiertna mowa, pychy ludzkiej grobowiec29. Dalej pyta retorycznie, jak mona przej wobec sztuki w tym miecie obojtnie, nie pomarzywszy nad prnoci, a zarazem nad znikomoci wszech rzeczy wiata. Po raz kolejny wida wic wyranie nawizanie do pary semantycznej miasto-grb. Ponadto, warto odnotowa,
i w relacji autorki zwiedzanie Rzymu jest nie tylko pretekstem do rozwaa na temat przeszoci, ale
rwnie do stawiania sobie pyta o przyszo. Uwaga podrniczki zaczyna skupia si nie na zabytkach miasta, ktre s oszaamiajce, lecz na uczuciach kadego podrnego. Lektura znakw przeszoci okazuje si cik, ale warto podj ten trud, by odczyta rwnie swoj przyszo przyszo
pielgrzyma. Bo od czasu co ta ziemia nad niemi urosa, czowiek na niej zmala; i nie tak rzecz atw
nam zrozumie ten stary ich wiat, ktrego olbrzymie zarysy przeraaj nas30. Mona zaobserwowa
u ucji Rautenstrauchowej, e oprcz szkicu geograficznego czy artystycznego stara si kreli szkic
mentalny Rzymu. Nie jest tak krytyczna w swoich sdach jak Ludwik Oraski, niemniej jednak od wydanej 5 lat wczeniej podrniczej ksiki z pewnoci zapoycza postrzeganie Rzymu jako grobowca
spraw biecych. Nie moe powstrzyma si rwnie przed drobnymi zoliwociami: ale gdzie ten
wiatr nie dosignie wreszcie? Jakimeby trzeba wzniosym i grubym opasa si murem, by si ochroni cakiem od wpyww jego?31. Zwraca uwag rwnie na zbyt rzucajc si w oczy obrzdowo
rzymsk. Zamiowanie do ceremonii, zbyteczna pompa, tak pena blasku jak woskie niebo i kwiatw
jak woska ziemia, w ogle nie przemawia do duszy autorki, poniewa, jak przyznaje, jej dusza jest pod
szarym niebem do szarych zrodzona wrae.

O tej swoistego rodzaju mozaice Rzymu, ktr mona dwojako odczyta, pisze rwnie Antoni

25
Olga Paszczewska, Wizja Woch, op.cit., s. 258-259.
26
J. Sowacki, Rzym, [w:] J. Sowacki, Dziea, t. 1, Liryki i inne wiersze, red. J. Krzyanowski, Wrocaw 1952, s. 69.
27
J. Kleiner, Juliusz Sowacki. Dzieje twrczoci, t.2, Krakw 1999, s. 71.
28
Z. Krasiski, To miasto wiecznym, w tym grobach jest ycie..., [w:] Z. Krasiski, Dziea literackie, t.1., oprac. P. Hertz,
Warszawa 1973, s.58.
29
. Rautenstrauchowa, W Alpach, op.cit., s. 4.
30
Ibidem, s. 5.
31
Ibidem, s. 10.

16

Karnicki w Wycigu z dziennika powtrnej podry do Woch. Psychologizuje on swoj italsk podr, na
pocztku swoich rozwaa stwierdza, i czowiek musi podrowa, by agodzi swj wewntrzny
niepokj i by powrci do wartoci utraconych. Pomc ma w tym odwiedzenie Rzymu, ktry zna
tylko z relacji Winckelmana, przetumaczonej na polski przez Stanisawa Kostk Potockiego, O sztuce
dawnych, czyli Winkelman polski w 1815 roku. Podobnie jak Oraski zwraca uwag na niebezpieczestwa
czyhajce na czowieka udajcego si do Rzymu, wymienia dwa rodzaje niebezpieczestw: zagraajce
zdrowiu i kieszeni. W kocu oczom podrnika ukazuje si Rzym, na ktrym wida sczerniae pomniki
dawnego Rzymu i jego bohaterw. Le ostroupy i uki potrzaskane od piorunw czasu; serce miota
si w yjcym czowieku na widok wygasego wulkanu dawnych namitnoci i powice32. Jednak
nie tylko uki s w relacji Karnickiego potrzaskane. Caa Roma aeterna jest potrzaskana, jest miastem,
w ktrym czas odcisn swoje pitno i niestety pogry w pewnym stopniu bohaterstwo i ducha narodowego przodkw. w duch jest tym, za czym tak naprawd tskni podrnicy, a nie te powalone
pomniki po polach i skaach rozsiane, ktre s niewystarczajce powodem, by odwiedzi miasto. Jest
to do rewolucyjny pomys, poniewa w przeciwiestwie do Stefana eromskiego, ktry w swoich podrach po Rzymie zwraca szczegln uwag na to, e najpikniejszy jest Rzym staroytny, Karnicki
za stwierdza, i nowszy Rzym wyrasta nad starym, cisncym si do grobu. Wszystko, co staroytne
jest dzi dla niego niej pooone, a nawet cakowicie zwalone. Roma antica to widownia, nad ktr dzisiejszy Rzym stoi wysoko, to gruzy, ktre le jak w otwartym grobie, otoczonym w porcze, nad ktr
to rzd sumiennie czuwa. Zoliwy jest wymiar tego zdania, biorc pod uwag, e dalej wymienia nad
czym to rzd czuwa: nad wityniami na wp zwalonymi, obok ktrych le supy, owe szcztki wielkoci rzymskiej. Warto wic odnotowa obecno Karnickiego na mapie niestandardowych opisw
podry do Rzymu, albowiem jako jedyny nie zachwyca si starym, antycznym Rzymem, jednoczenie
pomstujc na to, co dzieje si obecnie i jak sprzeniewierzaj chwa przodkw dzisiejsi rzymianie, lecz
dostrzega fakt, i dawna gloria przemina, a to, co po niej zostao nie jest tak naprawd atrakcyjne dla
wspczesnego odbiorcy. Po prostu wali si ten gmach ogromny33.

Nie brakuje wic w XIX wiecznych opisach podry woskiej obrazw mniej idyllicznych ni
by si tego spodziewano. A przecie jest to czas, gdy mit italianizmu jest chyba najbardziej romantyczny
i najbardziej sielski, chocia zarwno w opowieciach Konopnickiej, Lenartowicza czy Jzefa Kremera,
pojawiaj si pewne zawahania, niepewnoci, czy aby na pewno Rzym to miasto sztuki uniwersalnej
i cigej, nieustannie tak samo piknej? Niemniej jednak oglny obraz tych i pniejszych, dwudziestowiecznych opracowa wydaje si do jednoznaczny w swej ocenie i nie rni si od stereotypowego
ujcia Rzymu jako kolebki cywilizacyjnej. Iwaszkiewicz wszak w Podry do Rzymu szuka artystycznej
inspiracji, swoistego rodzaju repertorium, pretekstu do opisania wiata, z kolei Herling-Grudziski
pisa o terapeutyzcznej roli takiej podry, Czesaw Miosz natomiast odnalaz w Rzymie swoje genius
loci. Dopiero odkrycie Rzymu jako miasta sztuki, ale dla ju nieyjcych, pozwala na now interpretacj
zjawiska podry woskiej. Swoimi korzeniami ta koncepcja siga tradycji romantycznej i Byronowskiej, niemniej jednak nie brakuje na gruncie polskim ywych i wieloznacznych przetworze tego zagadnienia.

32
33

A. Kranicki, Wycig, op.cit., s. 43.


Ibidem, s. 49.

17

Bibliografia

Herling-Grudziski Gustaw, Dziennik pisany noc 1980-1983, Warszawa 1990;


Iwaszkiewicz Jarosaw, Podre do Woch, Warszawa 1980;
Karnicki Antoni, Wycig z dziennika powtrnej podry do Woch, Lww 1842;
Kleiner Juliusz, Juliusz Sowacki. Dzieje twrczoci, t.2., Krakw 1999;
Konopnicka Maria, Korespondencja, t.1, komitet red. K. Grski et al., Wrocaw 1971;
Krasiski Zygmunt, Dziea literackie, t.1, oprac. P. Hertz, Warszawa 1973;
Miosz Czesaw, Wiersze wybrane, Warszawa 1996;
Norwid, Cyprian Kamil, Pisma wybrane, t.4, oprac. J. W. Gomulicki, Warszawa 1983;
Oraski Ludwik, Wspomnienia Woch i Szwajcaryi z podry odbytych przez Bartomieja-Ignacego-Ludwika Oraskiego magistra byego Uniwersytetu Warszawskiego w latach 1832 i 1839 : dzieo pomiertne, t.2, Pozna 1845;
Paszczewska Olga, Przestrzenie komparatystyki italianizm, Krakw 2010;
Paszczewska Olga, Wizja Woch w polskiej i francuskiej literaturze okresu romantyzmu (1800-1850), Krakw
2003;
Rautenstrauchowa ucja, W Alpach i za Alpami, t. 4, Warszawa 1847;
Sowacki Juliusz, Dziea, t. 1, pod red. J. Krzyanowskiego, Wrocaw 1952;
Stefanowska Zofia, Norwid-pisarz wieku kupieckiego i przemysowego, [w:] Literatura, komparatystyka, folklor,
pod red. M. Bokszczanin, S.Frybesa, E. Jankowskiego, Warszawa 1968;
Wyka Kazimierz, Cyprian Norwid. Poeta i sztukmistrz, Krakw 1948;
A. Zieliski, Pod urokiem Italii. O Stefanie eromskim, Warszawa 1973.

Mgr Aleksandra Bajerska

Pary w polskich powieciach XIX wieku obrazowanie i ksztatowanie przestrzeni miejskiej

Walter Benjamin nazwa Pary stolic XIX wieku. Miasto to stao si stolic kulturaln Europy oraz symbolem nowoczesnoci. Miasto tak cenione przez artystw, byo czsto inspiracj dla sztuki,
jednak szczeglne miejsce zajo w historii literatury, pocztkowo tylko francuskiej, z czasem rwnie
europejskiej, w tym polskiej.
Literatura polska pierwsze powaniejsze inspiracje Paryem prezentowaa ju w wieku XVIII,
ale prawdziwa fascynacja motywami paryskimi rozpocza si w XIX wieku. Pocztkowo za spraw
Wielkiej Emigracji, pniej, w 2. po. XIX wieku za spraw rozwoju techniki Pary sta si miastem
szans, by odwiedzany coraz czciej nie tylko w celach naukowych i artystycznych, lecz rwnie turystycznych. By to take okres, kiedy literatura wysza naprzeciw oczekiwaniom czytelnikw, prezentujc coraz czciej Pary jako motyw i miejsce akcji utworw. Oprcz utworw o tematyce wspczesnej
pojawiy si rwnie powieci historyczne, prezentujce dzieje miasta i jego spoecznoci, np. rewolucja francuska (Jzef Ignacy Kraszewski, Szalona, 1880) czy wojny napoleoskie (Wacaw Gsiorowski,
Pani Walewska, 1904).
Bogactwo tekstw literackich i publicystycznych, prezentujcych XIX-wieczny Pary, to materia nadal do koca niezbadany i nieuporzdkowany. Niniejsze opracowanie jest omwieniem sposobu
obrazowania Parya na przykadzie kilku wybranych tekstw. S to utwory, ktrych czas akcji obejmuje
okres od drugiej poowy XIX wieku do wybuchu pierwszej wojny wiatowej.
Bardzo czsto autorzy wykorzystywali literack figur Polaka-podrnika, ktry, kierowany
rnymi pobudkami wyjeda do Parya, przebywa tam jaki czas (realizujc bd pomijajc cel przyjazdu), poznawa miasto i jego mieszkacw (w tym Polakw), a nastpnie wyjeda lub decydowa
si na pozostanie w miecie na czas bliej nieokrelony.

Fikcyjno a rzeczywisto Pary w powieciach

Niezalenie od wiernoci i uszczegowienia opisu, powie nadal pozostaje utworem literackim, zatem wiat wewntrzny utworu rzdzi si wasnymi prawami, jest fikcj literack. wiat przedstawiony nie jest autonomiczny, odzwierciedla wiat rzeczywisty, ale niecaociowo. Kade odzwierciedlenie jest w jaki sposb ukierunkowane, ma na celu oddanie idei utworu. Badacz literatury musi
zatem zgadza si na fikcyjno, lecz powinien pamita rwnie o rzeczywistym pierwowzorze, na
ktrym owa fikcyjno zostaa zbudowana. wiat tekstu ma swoje granice, a wyznacza je zawarto
nazw geograficznych oraz symboli charakterystycznych dla danego obszaru. W przypadku Parya s to

19

na przykad nazwy zabytkw, adresy z nazwami ulic itp.

Powie wysokoartystyczna a powie popularna

Miasto stawao si inspiracj dla tekstw zarwno wysokoartystycznych, jak i dla literatury
popularnej. Powie popularna (na przykad Wojciech Dzieduszycki W Paryu, Wadysaw Sabowski
Na paryskim bruku, Tadeusz Jaroszyski, Chimera) powielaa i w konsekwencji utrwalaa stereotypy
wyobraeniowe na temat miasta (np. wiatowa stolica cywilizacji i sztuki, miasto uciech i szalestw
zmysowych). Wielkie powieci pokroju Lalki Bolesawa Prusa, powieci Stefana eromskiego (Dzieje
grzechu, Ludzie bezdomni, Uroda ycia) czy Gabrieli Zapolskiej (na przykad Janka), tworzyy nowy, niepowtarzalny obraz miasta.
Rozbieno w prezentacji miasta spowodowana bya rnym przeznaczeniem tekstw literackich. Literatura popularna bya odpowiedzi na zapotrzebowanie na tematy podrnicze
i przygodowe, natomiast proza wysokoartystyczna stawiaa sobie za cel oryginalne przetworzenie motywu. Dlatego te Pary powieci popularnej ukazany by najczciej z perspektywy ulicy,
bo tak miasto zwiedza zazwyczaj turysta. (Opisy sal muzealnych i zebra naukowych, zawarte np.
w Ludziach bezdomnych, czy laboratoria naukowe podobne do laboratorium Geista w Lalce, nie pojawiaj
si w powieciach popularnych). W prozie popularnej obrazy byy uproszczone, uwypukla si to, co
dla XIX-wiecznego podrnika byo nowe i zaskakujce, czyli ruch uliczny, przepych, wielko miasta.
Porwnania ilociowe miay dziaa na wyobrani wczesnych czytelnikw. Teksty popularne prezentoway z reguy zabytki znane, opisane w przewodnikach po miecie lub w beletrystyce, np. francuskiej,
w ktrej motyw Parya by bardzo popularny (powieci Honoriusza Balzaka czy Eugeniusza Sue).
Opisy dokonywane byy za pomoc sw-etykietek: pikne paryanki, rozpusta wielkiego miasta,
ognisko owiaty, stolica bohemy itp. oraz bazoway na powszechnie znanych stereotypach.
Braki jakociowe literatury popularnej uzupeniaa proza artystyczna, ktra czynia Pary penowartociowym bohaterem. Autorzy tacy jak Prus i eromski zwrcili uwag na stopniowalno jego
cech pozytywnych i negatywnych, na ludzi i na miejsca. Zaprezentowali czytelnikowi moliwie peny
i rnorodny obraz miasta.

Budowanie przestrzeni

Gwnym czynnikiem wpywajcym na ksztatowanie obrazu miasta w literaturze by sposb


ksztatowania opisu przestrzeni miejskiej. Skaday si na niego midzy innymi jzyk tekstu, perspektywa opisu oraz dobr rodkw artystycznego wyrazu.

20

Wanym i czsto uywanym zabiegiem literackim byo ukazanie miasta z punktu widzenia jego
bezporedniego obserwatora, czyli bohatera-Polaka przebywajcego w Paryu. Subiektywne spojrzenie
na Pary oczami bohaterw pozwalao na zwielokrotnienie perspektywy opisu. Podstawowy zmys,
za pomoc ktrego dokonywany by proces poznawania, by wzrok. Czytelnik widzi z reguy to, co
bohaterowie, czasami otrzymujc dodatkowe informacje od narratora (na przykad w powieci Dzieduszyckiego).
Nie istnieje widzenie nieobcione pamici, wiedz, skojarzeniami czy wolne od nakadania
innych wrae (np. wietlnych, emocjonalnych). Istotna moe okaza si wiedza historyczna na temat
Parya, ktra dostarcza bohaterom dodatkowych informacji o obserwowanej przestrzeni. Bohaterowie
znajcy histori miasta tworzyli obraz miasta na ksztat palimpsestu topograficznego i historycznego, ktry by efektem nakadania si obrazu przestrzeni miasta po wielkiej przebudowie dokonanej
przez barona Georgesa Haussmana, na historyczne dzielnice miasta (znane z historii bd literatury).
Poza tym emocje bohaterw wpyway na ksztatowanie opisw miasta, tworzc efekt subiektywnego
spojrzenia. Pary z perspektywy bohaterw szczliwych jawi si jako raj, miejsce wytchnienia szans
i szczliwej przyszoci. Gdy patrzymy na miasto oczami bohaterw biednych, zmczonych, nieszczliwych, stolica staje si szara, smutna, pojawiaj si wyostrzone kontrasty i obrazy cierpienia.
Rozwaajc aspekty widzenia fizycznego, mamy do czynienia z rnorodn perspektyw przestrzenn. Wyrniamy perspektyw panoramiczn, ktra sytuuje si ponad miastem lub poza nim,
zakada nieruchomy punkt widzenia i pozwala na ogld caoci z pewnego dystansu przestrzennego.
W taki sposb Pary widzieli Stanisaw Wokulski (Lalka) unoszcy si w balonie nad stolic oraz doktor Tomasz Judym (Ludzie bezdomni) na wzniesieniu Saint-Cloud. Przed ich oczami wyania si Pary
jak na wypukej mapie. Do uszu bohaterw nie dociera haas miasta, z gry wida byo charakterystyczne punkty, takie jak: uk Triumfalny i Notre-Dame.
Drugim rodzajem perspektywy jest perspektywa przechodnia, ktra uwzgldnia ruch i zmienno
punktw widzenia oraz skraca dystans obserwatora do ogldanych obiektw. Tego typu ogld rejestruje tylko to, co zewntrzne, elementy dostpne obserwatorowi z chodnika lub okna pojazdu. Do opisu
rzeczywistoci najczciej wykorzystywane byy wyliczenia, porwnania, onomatopeje i powtrzenia.
Czasami stosowano zasad montau, rejestrowania migawek ulicznych, fragmentw dialogw, okrzykw. Zwracano w ten sposb uwag na postacie typowe dla obrazu paryskiej ulicy: roznosicieli gazet,
kwiaciarki, fiakrw czy gryzetki (zabiegi stosowane m.in. w Lalce, Marzycielu, Ludziach bezdomnych).
Widzenie mona te rozpatrywa pod wzgldem kierunku przesuwania si wzroku, jako
horyzontalne lub wertykalne. Widzenie horyzontalne pozwala na budowanie obrazu na przykad
z poziomych cigw okien wystaw sklepowych, elewacji budynkw. Podkrela cigo przestrzeni
budujcej si stopniowo, w miar postrzegania.
Widzenie wertykalne zakada zaamanie rytmu przestrzennego i wtargnicie elementu nieregularnego, wpisanego w o pionow. Bohater musia podnie oczy, by ogarn wzrokiem
w caoci pojawiajcy si element rzeczywistoci. Postrzega wtedy najczciej wysokie budynki lub
uliczne latarnie. Wokulski podajc wzdu ulicy i obserwujc wystawy, zwraca uwag, e co krok
wyrasta albo drzewo, albo latarnia, albo kiosk, albo kolumna zakoczona kul.

21

Perspektyw opisu z punktu widzenia przechodnia moe by rwnie flnerie. Nastpuje tu


wyrana zmiana perspektywy ogldania miasta. Linearn drog poruszania si po przestrzeni zastpia
nieuporzdkowana sie ulic, placw, bezcelowe bdzenie. Niespieszna przechadzka po miecie pozwalaa rejestrowa wiksz ilo szczegw. Zatem spacerowicz mg dowiadcza miasta jako labiryntu.
Co to oznacza? Zwracanie uwagi na kady kolejny krok umoliwiao rejestrowanie elementw miasta
niedostrzegalnych podczas zwykego przechodzenia ulic (wdrwka Rozuckiego i Tatiany, Uroda ycia). Jak w labiryncie, spacerowicz pozbawiony by ogldu caoci, ale jego zmysy wyostrzone byy na
szczegy najbliszego otoczenia. Cech charakterystyczn labiryntu jest rwnie to, e podr przez
labirynt kieruje topografia przestrzeni, a nie wyznaczony cel.
W ciekawy sposb ten labiryntowy ogld miasta oddaje Lalka. Stawiajc pierwsze kroki w Paryu, kilka godzin po przyjedzie, Wokulski wyszed na ulic bez adnego planu. Nie zna miasta, nie
szuka niczego konkretnego. Rejestrowa wygld ulicy, drobne szczegy:

W gbi na lewo wida jaki potny gmach. Na parterze szereg arkad i posgw, na
pierwszym pitrze olbrzymie kolumny kamienne i nieco mniejsze marmurowe, ze zoconymi kapitelami. Na wysokoci dachu w ktach ory i zocone posgi, unoszc si nad
zotymi figurami rozhukanych koni. Dach bliej paski, dalej kopua zakoczona koron,
a jeszcze dalej dach trjktny, rwnie dwigajcy na szczycie grup figur.

Dopiero po tym obszernym opisie (wida wyranie, jak przesuwa si po gmachu wzrok
bohatera) pojawia si przypuszczenie, e to prawdopodobnie Opera. Elementem poznania bya
rejestracja maksymalnej iloci szczegw, aby mc zrekonstruowa cay obraz. Nastpnie kada prba oderwania wzroku od poszczeglnych budynkw i ch stworzenia perspektywy bdzie koczya si poczuciem chaosu i przytoczenia miastem. Dla kontrastu porwnajmy teraz
wygld miasta z perspektywy turysty trzymajcego w rku przewodnik, bo tak zwiedza Pary
Wokulski po kilku dniach pobytu w stolicy.

W cigu wdrwek wchodzi na wiee St. Jacques, Notre-Dame i Panteonu,


wjeda wind na Trocadro, zstpowa do ciekw paryskich i do ozdobionych
trupimi gowami katakumb, zwiedza wystaw powszechn, Louvre i Cluny, Lasek
Buloski i cmentarz, kawiarnie de la Rotonde, du Grand Balcon i fontanny, szkoy i
szpitale, Sorbon i sale fechtunku, hale i konserwatorium muzyczne, bydobjnie i
teatra, gied, Kolumn Lipcow i wntrza wity.

Ten do dugi cytat ma na celu zilustrowa zupenie inny rytm zwiedzania miasta. Pojawio si w nim kilkanacie nazw wasnych i kategorie miejsc, ktre bohater odwiedza. Nie ma
w opisie adnych szczegw. Ten etap zwiedzania ukazany jest globalnie na szersz skal, nie
z perspektywy flneura, ale turysty. Turysty przygotowanego do zwiedzania merytorycznie, gdy zna
miejsca, ktre odwiedza (czyta o nich w przewodniku) oraz wybiera je celowo, wedug uoonego
przez siebie klucza.
Badania feministyczne stworzyy kategori esk flneura, ktr jest flaneuse. Jest to rodzaj spa-

22

cerowiczki, ktra ma tak sam perspektyw postrzegania i ten sam sposb percepcji co flneur, jednak
jako kobieta wyraniej rejestruje inne, kobiece przestrzenie miasta.

Kobieca perspektywa obserwacji uwypukla w opisach nowe, niewidoczne z mskiego punktu


widzenia przestrzenie, s to np. domy mody, luksusowe sklepy galanteryjne czy uliczne kwiaciarki. Bardzo wanym elementem, na ktry zwracay uwag bohaterki bya moda. Ewa Pobratymska, wyczulona
bya na przepych bogatego wiata, ktry prezentoway paryskie ulice. Widziaa tysice kapeluszw
damskich, strojw motylich, doskonaych sukien mskich, pyszne konie, olniewajce pojazdy, sub
w bogatej liberii.
Janka w powieci Zapolskiej zwracaa natomiast uwag na swj wygld i porwnywaa go
z ubiorem paryanek. Zauwaya, e s one bardzo chude i niezbyt atrakcyjne. Twarz jej koleanki,
Henrietty, bya drobna, zmita, prawdziwie paryska. Janka zaobserwowaa, e wyrnia si na ulicy
cudzoziemskim strojem oraz e drobny handel paryski znajduje si w rkach kobiet. Czytelnik dowiaduje si, e na co dzie paryanki (mieszczanki) nosiy wenian czarn spdnic i taki trykotowy
stanik.

Ksztatowanie opisu za pomoc jzyka

Bardzo czsto paryski ruch uliczny i tumy ludzi opisywano za pomoc porwna akwatycznych. Suyy one podkreleniu tego, jak zatoczone byy paryskie ulice oraz w jaki sposb odbywa
si ruch. Oto kilka przykadw: w powieciach Janka i Chimera jest mowa o przepywajcej fali ludzkiej,
ktra ma swoje przypywy i odpywy. W godzinach szczytu, fala wezbraa niepomiernie, zgrubiaa,
jakby wchona w siebie wody licznych potokw, staa si bardziej ruchliw i szumic. Pomidzy
szarymi budynkami zgiekliwy, szumicy potok ludzki, wzbiera z coraz wikszym bekotem i coraz
burzliwiej miota si midzy murami. Gwar wzrasta, stawa si huczc powodzi, by za kilka godzin znw ucichn. Wtedy fala ludzi sczya si ju wskimi strumieniami, czasem tracia cigo,
przerywaa si. W licznych opisach mwi si o morzu ludzi. Wokulski po jednogodzinnym pobycie
na ulicy sta si zwyczajn kropl paryskiego oceanu. Natomiast Rozucki i Tatiana szli w to miasto
czarodziejskie, znikali w nim jak dwie mae krople w wielkim oceanie.
Opisy Parya przepenione byy kolorami, ktre uzupeniaj i uplastyczniaj przestrze. Barwy
w opisach suyy wielu celom: oddaway atmosfer, podkrelay tragizm, podnioso, bd nastrj
chwili; obrazoway pogod, oddaway ruch, potgoway wraenia.
Pojawiay si zatem zote promienie padziernikowego soca, charakterystyczne dla Parya
sino-opalowe mgy, czarne tumy ludzi snujcych si po Wielkich Bulwarach. Wiosenne drzewa
przepenione byy zieleni, a jesienne sypay pokymi limi. Paryski bruk i nadbrzea Sekwany
lniy w socu czyst biel. Gdy zapadaa noc, stolica pona milionem wiate, rozchodzcych
si z okien domw i latarni ulicznych. Czasami, na przykad w wito 14 lipca, niebo rozwietlay
tysice fajerwerkw. krwawe soca, ogniste race, zielonawoniebieskie blaski. Wiwatujce

23

i witujce tumy uliczne odbijay si jak fajerwerki w lustrze Sekwany. I sama rzeka przybieraa wiele
barw. Czasami jej fale byy fatalnie zielone lub zielonote, kiedy indziej migoczce zot i stalow
usk lub rozszalae rozpustn gr wiate i blaskw. Peka, patrzc na Sekwan, widzia czarn,
gniewn rzek, na ktrej unosiy si spienione jak biae mewy grzbiety fal, a narzecza czyy krwawe
obrcze mostw. Podczas rewolucyjnych walk rzeka pona czerwieni, cigna si jakby struga
krwi poprzez noc ognist. W czasie Komuny Paryskiej cae miasto pono, wic opisy poarw
w powieci W Paryu przepenione s wszelkimi odcieniami czerwieni, a nad miastem unosi si czerwona una, apokaliptyczna iluminacja.
Wrd zabiegw porzdkujcych struktur przestrzeni, chciaabym zwrci uwag na jeden. Wedug
Dobiesawa Jdrzejczyka miasto posiada swj wymiar somatyczny i duchowy. Przez wymiar somatyczny autor rozumie elementy infrastruktury miasta, takie jak: ulice, kanay, rzeki, ogrody, lasy, muzea,
cieki czy fabryki. Mona zaliczy tutaj te rytm zbiorowego ycia mieszkacw miasta oraz fizjologi
miasta: energetyk, kanalizacj, ruch, klimat. Wedug badacza miasto ma swoje ttno, cinienie, krenie, rytm oddychania, ywienia si, wiek oraz temperament.
W przypadku Parya potwierdzenie tej teorii odnajdujemy w powieci Chimera:

[Bulwar] kipicy w caej peni ruchem, yciem, zgiekiem, t straszliw gorczk wielkiego
miasta, ktra sprawia, e krew w jego arteriach podniesiona do najwyszej temperatury,
ttni szumem, kipi i bulgocze, jak war pod elazn pokryw naczynia.

Oprcz takiego opisu pojawiay si porwnania zestawiajce Pary z arocznym gowonogiem


i cielskiem potwora. Somatyczny wymiar miasta opisujcy jego fizjologi odnajdujemy te w Lalce.

Olbrzymie cieki chroni ich [paryan] od chorb, szerokie ulice uatwiaj im dopyw powietrza; Hale Centralne dostarczaj ywnoci, tysice fabryk odziey i sprztw. Gdy
paryanin chce zobaczy natur, jedzie za miasto albo do lasku, gdy chce nacieszy si
sztuk idzie do galerii Louvru, a gdy pragnie zdoby wiedz ma muzea i gabinety.

Duchowy wymiar miasta przejawia si wedug Jdrzejczyka w psyche miasta, jego duszy, duchu, pamici, tosamoci. Chodzi tu gwnie o klimat i charakter tworzone przez histori, przestrze,
zabudow i mieszkacw. Witold Ordon zauway, e Pary ma w szczeglniejszy urok, ktrego
nie posiadaj te cakowicie nowe miasta, co w ostatnim stuleciu wyrastay z niczego, jak grzyby po
deszczu. Poza tym o duszy miasta wiadczyy jego zabytki. Wronowski nie bez przyczyny mwi, e:

dusza Francji zrosa si z dwoma gmachami, z kocioem Notre Dame i z Luwrem.


Kto by te gmachy zburzy, zabiby t dusz, rozprszyby na cztery wiatry wspomnienia narodu, rzuciby w przepa jego cywilizacj. Bez nich Francja nie byaby
Francj.

24

Omwione tu wybrane zagadnienia maj na celu wskazanie rnorodnych zabiegw za


pomoc ktrych ksztatowane s literackie opisy XIX-wiecznego Parya. Dziki nim miasto prezentowane na kartach powieci ukazywane jest z wielu perspektyw i stanowi materia ciekawy
nie tylko z literaturoznawczego punktu widzenia. Moe by terenem bada dla antropologii,
socjologii, geografii kulturowej czy filozofii miasta.

Ewa Ciszewska

Polski duch w Paryu. Chimera Andrzeja Struga


Rok 1840 przynosi zmian w postrzeganiu rzeczywistoci miejskiej. W tym okresie pojawia si nowa koncepcja miasta, ktra opiera si na mistycyzmie i pociga za sob ewolucje
bohatera literackiego i rewizj wartoci dotychczas wyznawanych przez romantykw1. W tym
miejscu naley uwiadomi sobie, e wybr Parya na wspbohatera powieci Struga nie by
przypadkowy tej roli nie mogo speni adne inne z miast. Powodw jest wiele. Rozpatrzmy
ten utwr jako pewnego rodzaju przypowie o ucieczce i powrocie, ktry poprzedzony jest
inicjacj, wkroczeniem w dorose ycie dokonanym wanie w stolicy XIXw. Ucieczka Przecawa
Broszowskiego do Parya to symboliczne oddalenie od rzeczywistoci, zwrcenie si ku marzeniom, a ostatecznie okazuje si by ucieczka przed spenieniem obowizku, czekajcego na
niego w Polsce. W kocowym rozrachunku spotkanie z mitem miasta, jego kultur intelektualn, atmosfer i zepsuciem zmobilizowao go do podjcia dziaa, przed ktrymi ucieka. Polska
dusza wygraa ze wspczesnym Babilonem, a obowizek i patriotyzm zatriumfoway nad marzeniem i ucieczk. Wrmy jednak do genezy tego wewntrznego konfliktu.
Akcja Chimery zaczyna si w miejscu i czasie, w ktrych, tak naprawd, mogaby si zakoczy.
Utwr rozpoczyna wizyta gwnego bohatera, Przecawa, na grobie rodzicw. Temu niecodziennemu
spotkaniu, w trzeci rocznic mierci matki, towarzyszy refleksja nad przeszoci, wywoana zmian
otaczajcego go miejsca. Wydaje si, e nie nada on za wszelkimi zmianami, co wyraa si w ich negacji i rwnoczesnym braku akceptacji. Niemono dostosowania si do zmieniajcych realiw, spojrzenie w przeszo, a take specyfika miejsca i czasu wywouj wraenie, e nie posiada on kontroli nad
wasnym yciem. Fakt ten potguj sowa matki, ktre powoduj, e zaczyna myle do krytycznie
o swoim minionym yciu: Nie tak, synu Wszystko nie tak Mija ycie twoje! Policz te lata, policz uczciwie.
I ce uczyni z modoci?...2
Oprcz przestrzennego umieszczenia bohatera na kartach powieci, istotna jest rwnie
kwestia czasu. Przecaw przebywa w Polsce w okresie jesienno-zimowym, ktry moemy utosami
z brakiem rozwoju, i stagnacj. Diagnoza ta okae si niezwykle trafna w definiowaniu sytuacji naszej
ojczyzny. Polska staje si czynnikiem gboko warunkujcym zachowanie i stany psychiczne bohatera.
Tematyka temporalna dotyka rwnie samego Przecawa 30 letni mczyzna pochyla si nad grobem
rodzicw, aby przemyle swoje ycie, podobnie jak czyni to osoby dokonujce rachunku sumienia tu
przed mierci. Pocztek utworu stanowi symboliczny koniec wypalonych idei, w ktre uparcie uwierzy pomimo ich upadku3. Losy Przecawa stanowi uoglnion figur socjalistw, znajdujcych si w
1
R. Caillois, Pary, mit wspczesny [w:] tego, Odpowiedzialno i styl. Eseje, Warszawa 1967.
2
A. Strug, Chimera: powie, Warszawa 1918, s. 4.
3
Akcja utworu osadzona jest w latach 1910-1914. Przecaw Broszowski, gwny bohater Chimery, usiuje doj do
siebie po klsce niedawno minionej rewolucji, z ktrej wychodzi jako przegrany socjalista i bankrut wasnych idei, ktre
usiuje wskrzesi.

26

porewolucyjnym szoku i prbujcych odnale si w zmieniajcej rzeczywistoci, na ktr nie potrafi


zgodzi si ze wzgldw ideologicznych: Wanie tak inszych czasw Przecaw nie mg zupenie zrozumie.
Nie chcia wiedzie, e tamto przemino, e dyabli wzili wszystko ()4. W tym przypadku refleksja nad miastem (Warszaw i Paryem) bdzie refleksj nad kultur i jednostkami zamieszkujcymi je, ktre wywieraj na siebie wpyw. Miasto, w powieci Struga, traci swj przestrzenny charakter na rzecz przey
z nim zwizanych5 oraz umoliwia odtworzenie portretu psychologicznego Przecawa.
Naley stwierdzi, e miasto oraz zamieszkujcy go obywatele, zwizana z nimi historia, nakadajcy si na to czas i sytuacja polityczna warunkuj si wzajemnie. Mona zaryzykowa stwierdzenie,
e cz problemw Przecawa wynika z niemoliwoci wpasowania si w konkretn przestrzeni i powizania z ni konkretnych uczu: Wszdzie obco, wszdzie le i nijako. Ile zwiedziem wiata nadaremnie6
Sytuacja gwnego bohatera tym bardziej wydaje si tragiczna, i powrt do miejsca jego dziecistwa
rwnie nie odmieni poczucia wyobcowania. Czowiek, ktry wszdzie czuje si obcy, a pragnienie akceptacji popycha go ku dalszej tuaczce, jest w pewnym sensie pozbawiony tosamoci. W miejscu, gdzie
wszystko si koczy, gdzie zamieraj czas i przestrze, pochyla si nad symbolicznym miejscem zwizanym z jego korzeniami. Dopiero na cmentarzu mierzy si z nieubagalnym upywem czasu i poczuciem
zmarnowanej modoci. W takim stanie bohater powraca do Warszawy. Instynktownie przenosi swj
stan psychiczny na ocen przestrzeni miejskiej, w ktrej prbuje funkcjonowa pomimo wykluczenia
spoecznego (po czci na wasne yczenie) i poczucia obcoci wynikajcej z braku utosamienia si
z konkretnym miejscem.
Przecaw chodzi jak senny po tej yjcej Warszawie7. Portret psychologiczny bohatera przebywajcego w Warszawie i bdcego, w pewnym stopniu, obrazem samego miasta i jego spoeczestwa, wskazuje na szereg cech zbienych z zachowaniem typowego Polaka, ktre Przecaw prbuje zdefiniowa jako
dusz polsk. Kult przeszoci, pielgnowanie pamici narodowo-wyzwoleczej (lub szerzej, co byoby
waciwsze w okreleniu postawy Przecawa tendencje rewolucyjne), snucie planw politycznych, postulowanie pewnych reform i brak poparcia idei czynem, co z kolei wynika z marazmu narodowego, s
w pewnym sensie bolczkami, ktre towarzysz nam od wiekw. Przecaw przede wszystkim jest indywidualist, umysem genialnym, lecz niezdolnym do wdrenia swoich idei w ycie, a nawet konkretne
ich okrelenie. Jest typem neurotyka, ktry, prawdopodobnie w wyniku traumy porewolucyjnej, izoluje
si od spoeczestwa warszawskiego i koncentruje na wasnym wntrzu, z drugiej za strony obsesyjnie
poszukuje podobnych sobie, dorwnujcych mu bystroci umysu. Posta Przecawa podczas pobytu
w Polsce realizuje si gwnie dziki rozmowom, cieraniu si przeciwnych, czy nawet podobnych racji,
w ktrym coraz wyraniej krystalizuj si jego idee. O ile w rozmowach z osobami, ktre s godne, aby
by jego dyskutantami (w mniemaniu Przecawa) wydaje si growa nad nimi moralnie, o tyle sytuacja
odwraca si w przypadku godnego lub godniejszego partnera jego megalomania zostaje poskromiona. Warszawa, w pewnym sensie, wymaga od Przecawa skupienia si na samym sobie8. Ponadto
jest on niezwykle nerwowy, draliwy, co wypywa z rnego rodzaju ogranicze, ktre nakada sam
na siebie, i ktre wynikaj z klimatu spoecznego stolicy. Przecaw traci ca swoj energi i ch do
ycia w wyniku cigego pozostawania w roli konspiratora, ktra dawno powinna si ju zdezaktuali4
A. Strug, Op. cit., s. 12. Pisownia zgodna z oryginaem.
5
Do mylenia w ten sposb o miecie zainspirowa mnie artyku E. Rybickiej, Geopoetyka (O miecie, przestrzeni miejskiej we wspczesnych teoriach i praktykach kulturowych).
6
A. Strug, Op. cit., s. 5.
7
Tame, s. 13.
8
Rozwaania swoje opieram na artykule Krzysztofa Stpnika, O Chimerze Andrzeja Struga.

27

zowa w obliczu zmieniajcej si historii. Niemono dostosowania si do zmieniajcych si realiw


Warszawy powoduje, e Przecaw odgradza si od rzeczywistoci, w ktrej przyszo mu y i traci
z ni kontakt, zamykajc si w wiecie wasnych uroje. Obsesyjna niezgodna na zmiany, pozostawanie
wiernym swoim ideom oraz niezrozumienie dla procesw wspczesnoci powoduj, e nigdzie nie
moe on znale swojego miejsca. Pobyt w Warszawie jest dla niego psychomachijnym cieraniem si
ze sob idei bdcych w nim samym. Walczce ze sob idee: przegranego socjalisty i za razem posiadacza duszy polskiej, nakazujce mu kocha ojczyzn, pomimo niezgody na otaczajc go rzeczywisto,
realizuj si w okrymoronicznym sposobie mylenia o Warszawie: () Kocha znienawidzon Warszaw9.
Dychotomie zawarte w postaci Przecawa uwidoczni si podczas jego pobytu w Paryu. Uwolnienie
od polskiej chimery, jak nazywa wszelkie bolczki zaprztajce jego myli, poka, jak wielki jest wpyw
miasta i sposb jego odbioru na bohatera powieci.
Za namow przyjaci Przecaw decyduje si na wyjazd z Warszawy. Jedna z ostatnich przechadzek po stolicy sprawia, e cho na chwil zaczyna j inaczej odbiera. Ma to zwizek z nadziej
na nowy pocztek i zmian dotychczasowego ycia. Sama myl o wyjedzie z Warszawy cieszy go
niezmiernie, przez co miasto nabiera zupenie nowego uroku i przez krtk chwil Przecaw daje si
zauroczy miastu. Poegnanie Warszawy w tym przypadku jest poegnaniem samego siebie, jest wiar
we wasne odrodzenie, wyzbyciem si dotychczasowych bolczek i problemw. U kresu pobytu po raz
pierwszy podchodzi on bez nienawici do stolicy, odkrywa miasto na nowo, podobnie, jak czyni to ze
swoj dusz. Szansa na porzucenie dawnego ycia powoduje chwilowy zachwyt miastem. Zanim jednak
wyruszy do Parya wyjeda do Zakopanego i Krakowa, gdzie odbywa si pierwszy etap oczyszczenia z zatrucia Warszaw. Zdaje sobie spraw, e rozpocz si proces naprawy jego duszy Poczu
w sobie Przecaw wolnego czowieka. Byo to jeszcze jakby przez sen, mtne i niezupene, zamione przez rado, ktra
napywaa niewiadomo skd10. Pobyt w Krakowie sprawia, e Przecaw powoli odwraca si od kontemplacji
wasnego wntrza i zamknicia si w wiecie odrealnionych idei, a zaczyna zwraca si ku realnoci
i yciu cielesnemu, osadzonemu tu i teraz. Pobyt ten szybko dobiega koca ze wzgldu na obecno
startych znajomych Przecawa, ktrzy uniemoliwiaj mu ostateczne zerwanie z dawnymi przyzwyczajeniami. By moe wanie dlatego podejmuje nag decyzj o wyjedzie do Parya.
Niesamowita atmosfera Parya i wiara w moliwo odrzucenia dotychczasowego ycia powoduj diametraln zmian w bohaterze. Zamknity w sobie i milczcy do tej pory Przecaw odnajduje
miejsce, w ktrym wiat i jego uroki pochaniaj go bez reszty: Pary rzuci na Przecawa swj czar, opta
go, przerobi i odmieni. Jake rycho po osiedleniu si w dziwnym miecie, oderwa si od dawnego siebie, zapomnia
o starych troskach11. Oczarowaniu miastem towarzyszy jednak do trzewe spostrzeenie, w ktrym
Przecaw zauwaa podobiestwo magii Parya z niebezpieczestwem, jakie niesie ze sob chimera
polska. Pomimo uroku, Pary ma w sobie co gronego i niebezpiecznego. Kreowany jest on na wzr
wspczesnego Babilonu, w ktrym cz si ze sob pikno i rozpasanie. czy on w sobie dwa sposoby spojrzenia na wiat pierwszy, zgodny z ludzkim rozumieniem, drugi, paradoksalnie obcy temu
spojrzeniu. To wszystko sprawia, e Przecaw nie czu si znudzony Paryem, y peni ycia, odmodnia duchem i zacz realizowa swoje wczeniejsze zaoenia, ktre w Polsce pozostaway tylko
na poziomie niezrealizowanych idei (dzieo o duszy polskiej). Pary i praca pochaniaj go bez reszty
i sprawiaj, e oddala si od rzeczywistoci, ale na sposb zupenie inny ni w Polsce. Ma ona wymiar
9
10
11

A. Strug, Op. cit., s. 100.


A. Strug, Op. cit., s. 80.
Tame, s. 115.

28

prawdziwie twrczy i pozwala chocia na czciowe realizowanie idei. Pobyt w Paryu powoduje, e
Przecaw odwraca si od ycia niespenionymi ideami, ktre drczyy go nieustannie, a zwraca si on
ku yciu bardziej doczesnemu. To tu poznaje mio, ktra do tej pory bya dla niego wycznie wytworem wyidealizowanej wyobrani, a niewinny flirt z pann Marteczk zamienia na zauroczenie Id
i jej partnerk. Wiosna, ktra zastaje go w Paryu nierozerwalnie czy si z miastem i odmienia samego
bohatera. Pozwala obudzi mu si do prawdziwego ycia i nadrobi stracone lata modoci w Polsce.
Z Konrada, wojownika zaangaowanego w walk o losy ojczyzny, przemienia si w Gustawa, amanta,
yjcego pen piersi.
Pobyt w Paryu w znaczcy sposb odmienia rwnie dotychczasowy sposb mylenia o Polsce. Oddalenie od ojczyzny pozwala mu dostrzec wspaniao naszego narodu i historii, ktrych nie
dostrzega w Polsce. Polacy przebywajcy w Paryu wydaj si Przecawowi mieszni, zdziecinniali
i nierealni ze swoimi postulatami zmian, ktrych nie da si wprowadzi w kraju. Formuujc takie sdy,
Przecaw jednoznacznie oskara dawnego siebie. Negatywna ocena rodakw wynikajca ze sptania
obsesyjn myl o ojczynie, zaciankowe maniery, nieznajomoci Europy i zbytni szczero przekadaj si na zawstydzenie Przecawa polskoci i wszystkim, co z ni zwizane. Pojawiaj si jednak
momenty, w ktrych polsko upomina si o Przecawa i zaczyna go trawi melancholia zwizana
z oddaleniem od ojczyzny i zaniedbaniem obowizkw: Uciek od swojej Polski daleko, a dosiga go i tutaj12.
Wraz z nastaniem jesieni Pary zaczyna traci swj urok, a bohater, pierwotnie nim zauroczony, zaczyna dostrzega jego prozaiczne wady.
Przedwojenne wrzenie zastaje go w Paryu, w ktrym pozostaje osamotniony poniewa Cilly i
Ida wyjechay na front. W tym czasie ponownie rozpoczyna si psychomachijna walka pomidzy przeciwnymi racjami, z ktrych jedna nakazywaa mu powrt do Warszawy, a druga zaniechanie obowizku
patriotycznego i skupienie si na odnalezionym w Paryu spokoju. Do Polski decyduje si powrci
pod wpywem rozmowy z Wyczliskim, ktry otwiera przed nim nowe zrozumienie misji dziejowej,
ktra ma realizowa si w walce o wolno ducha. W wyjedzie z Parya i zanurzeniem w nieubaglanie
trzewej atmosferze stolicy, odpornej na wszelkie bajki o wojnie13 i, paradoksalnie, realnym yciu, zgodnym
rytmem miasta, ktrego mieszkacy nie pragn zmian, przynosi mu ukojenie14. Tej ewolucji pogldw
towarzyszy inne spojrzenie na miasto i pena transformacja bohatera, wyraajca si w odrzuceniu
dawnego siebie: Z oddalenia ju patrzy na siebie dawniejszego, na czowieka, ktry pusty, nadaremny ywot dolega
mu tak dugo. Wspomina go, jak zmarego, i rad by, e ju odszed na zawsze15 Zatem w umczonej polskiej
duszy znalazo si miejsce dla wolnoci Parya.

12
13
14
15

Tame, s. 189.
Tame, s. 191.
Por. K. Stpnik, Op.cit.
A. Strug, op. cit, 209.

29

Damian Zubik

Pary w Faszerzach Andr Gidea




Andr Gidea mona nazwa swego rodzaju fenomenem literackim niegdy bardzo popularny, dyskutowany i rezonujcy, dzi niemale zapomniany. Jego recepcja jest niezwyka, w zasadzie
niespotykana pisarz ten by wielce ceniony za ycia, swoj twrczoci wpywa na wielu modych
twrcw; za ycia te doczeka si zmierzchu tego zjawiska. Paradoksem jest, e gdy odbiera literack
nagrod Nobla nie by ju obecny na literackiej mapie nie tylko Europy i wiata, lecz nawet Francji.
Z tym bodaj najwyszym wyrnieniem, jakie moe spotka pisarza wie si kolejny paradoks Gide
obok miana noblisty jest te znany jako osoba figurujca w Indeksie Ksig Zakazanych (za powie Lochy Watykanu; cho akurat w tym przypadku, gdyby o tym wiedzia umieszczono na tej licie Gidea po
jego mierci raczej niewiele by to go przejo). Mao kto w powszechnej wiadomoci i poza Francj wie o jego wielkim wpywie na egzystencjalizm, szczeglnie na Sartrea. Za niezwyke wreszcie
mona uzna same koleje jego literackiego losu, a dokadnie cig zmienno przekona, pogldw,
inspiracji, wzorcw, poetyk znamionujce nieustajce poszukiwania, niespokojno ducha. Zaczyna
od symbolizmu (ktrego manifestem jest chociaby Traktat o Narcyzie), by skoczy na pozbawionej
poetycyzmw prozie, czego przykadem moe by Tezeusz.

Pierwszym krokiem literaturoznawcy po wkroczeniu do wiata Faszerzy musi by zatem umiejscowienie utworu w caej twrczoci Gidea. Jest to okres sprzeciwu nadmiernemu intelektualizmowi,
stanowcze nie przeciwko przeintelektualizowaniu czegokolwiek; przeszkadza to bowiem w zdobyciu
prawdziwej wiedzy. Konstrukcje intelektualne to oszustwa umysu zdaje si apelowa Gide. Naley
wic prbowa si uwolni z tej puapki, ktra zmusza nas do kreowania form spoecznych i podporzdkowywania si im, ograniczajc tym samym jednostkow natur czowieka jake bliskie to myli
egzystencjalistw! Bohater utworw Gidea z tego czasu to czowiek, ktrego jdro osobowoci niedostosowane jest do wiata, czstokro kontestujcy ten swj odrbny status. S tu obecne echa filozofii
Nietzschego jednak nie cakiem koncepcja autora Immoralisty pokrywa si z myl Niemca. Nie ma tu
jednostek wielkich, nadludzi ci, ktrzy si nimi wydaj, s jeszcze sabsi ni ludzie przecitni, bowiem
wielko staje si ich zgub.

W tym momencie naley uprzedzi mogce pojawi si pytanie o to, jaki ma to wpyw na obraz, czy te jak to proponuj badacze wspczeni, reprezentacj Parya w Faszerzach; postulaty te s
bowiem kluczowe przy okrelaniu roli stolicy Francji w utworze.

O tym, e miejsce to peni w powieci wan funkcj przekonuje nas autor explicite dwie
z trzech czci dziea, na dodatek najobszerniejsze, nosz identyczny tytu: Pary. W miecie tym rozgrywa si praktycznie caa akcja utworu (z maymi wyjtkami, jak np. wyjazd Bernarda z Edwardem do
Szwajcarii).

Opis Parya u Gidea jest specyficzny wprawdzie pojawia si duo toponimw (dom
Bernarda Profitendieu stoi blisko Ogrodu Luksemburskiego, sam bohater za czsto spotyka

30

si z przyjacielem Oliwierem Molinierem obok Fontanny Medycejskiej), brak tu jednake usytuowania czasowego. Wprawdzie mona bez wielkich trudnoci w przyblieniu okreli czas akcji
utworu: wszystko wskazuje na to, e jest to pocztek XX wieku1, a wic Pary w peni swej wietnoci, uchodzcy obok Londynu za miasto centralne Europy, z wie Eiffla jako wiadectwem triumfu
miasta organizatora Wystawy wiatowej w 1889 r. Do tych rozwaa warto jednake doda, e czas
akcji bliski jest okresowi, w ktrym utwr powsta (1926 r.). W opisie tym brak jednak jakiego nowatorstwa Gide zapoycza si u poprzednikw, choby u Hugo czy Stendhala (co wicej obaj czynili
to w sposb o wiele dokadniejszy i bardziej sugestywny). Jednak nie zewntrzny rys Parya jest najwiksz si przedstawienia tego miasta w Faszerzach.

O wiele ciekawszy wydaje si Pary przedstawiony od wewntrz: przez ludzi tam mieszkajcych, bohaterw Faszerzy tytuowych zarwno w sensie dosownym, jak i przenonie2. Zacz wypada od szerszego wymiaru tego obrazu, a wic panoramy spoecznej miasta. Najbardziej znaczcym
przedstawieniem spoeczestwa Parya w utworze wydaje si scena wdrwki Bernarda z anioem:

Wyszli. Znaleli si na wielkich bulwarach; wydawao si, e spieszcy tum skada


si jedynie z ludzi bogatych; kady wydawa si pewny siebie, obojtny dla innych, a
pomimo to zatroskany.
Czy to jest obraz szczcia? spyta Bernard, czujc, e serce ma przepenione
zami.
Przeszli do biednych dzielnic, ktrych ndzy Bernard nawet nie podejrzewa.
Wieczr zapad. Dugo bdzili midzy wysokimi ohydnymi domami, w ktrych
mieszkaa choroba, haba, zbrodnia i gd. Wtedy dopiero Bernard schwyci
anioa za rk, a ten, odwrciwszy twarz zapaka3.


W tym niedugim, nawizujcym do XIX-wiecznej tradycji flneura, passusie mamy wszystkie
grzechy wspczesnych metropolii: kontrast bogactwa z bied, obojtno ludzi wzgldem siebie, walk o przetrwanie, przypominajc prawo dungli. Bogaci s tylko pozornie szczliwi naprawd
jednak praca, sukcesy, pienidze zniewalaj ich, nastrczaj dodatkowych zmartwie, trosk. Ubodzy
przeciwnie im nie dane wysze cierpienia, gdy ograniczaj ich potrzeby, ktre Maslow umieci na
dole swej piramidy. W tym wielkim miecie czy te maym wiecie, jakim jest Pary, kady zdaje si by
samotny, samotny w tumie, ktry go otacza.

Sugestywny to zabieg, ktry zastosowa Gide, mianowicie ta kontrastowo: takie zestawienie

1
wiadczy o tym kilka czynnikw, np. dyskusja krytycznoliteracka zwizana z Edwardem Molinierem i Robertem
de Passavent, w ktrej drugi z wymienionych zdecydowanie odrzuca symbolizm jako co zamierzchego; innym przykadem s nawizania do prawdziwych wydarze, najbardziej wyrazista jest afera z podrabianiem monet. Jednak znajc przekorno Gidea nie mona bra tych przesanek za pewnik wrcz przeciwnie, autor jakby podkrela, e czas akcji nie ma tu
a tak duego znaczenia, a jeli ju jest, to suy bardziej nakreleniu ducha czasu anieli historycznej detalicznoci (zabieg
ten jest nadto widoczny w Immoralicie; pniej podobn strategi bdzie stosowa chociaby Albert Camus).
2
Tytu mona rozumie wielorako. Po pierwsze odnosi si on do sprawy faszowania monet. Waniejsze jednak
staj si sensy przenone: okrelenie to pasuje do ycia prywatnego wikszoci bohaterw, ktrzy dopucili si faszerstwa
wzgldem innych (zdrada ony w rodzinie Profitendieu i okamywanie Bernarda o jego pochodzeniu, romans Wincentego
Moliniera, pozornie szczera pomoc Roberta de Passavent braciom Molinier); faszerzami nazwa mona te tych bohaterw, ktrzy faszuj swoje prawdziwe ja i jego potrzeby, by dostosowa si do spoeczestwa (cho tylko Bernard i
Oliwier oraz czciowo Edward prbuj z tym walczy).
3
A. Gide, Faszerze, przek. H. Iwaszkiewiczwna i J. Iwaszkiewicz, Warszawa 2007, s. 339.

31

dwch skrajnoci lepiej ukazuje, jak ogromny i rnorodny jest Pary z jednej strony, z drugiej za
uwydatnia konkluzj, za ktr mona uzna fakt, e szczcia nie mona wiza z kondycj spoeczn.
Jest wrcz odwrotnie kondycja ta, a szerzej spoeczestwo, sprawia, e jednostka czuje si nieszczliwa, e cigle musi udawa, gra swoje role: bogaci, e ich status zapewnia im ochron od trosk; yjcy
w ndzy za musz walczy o swoje przeycie, co dzie zapominajc o honorze wrd bogatszych lub
te o czowieczestwo, manifestujc wobec sobie podobnych, e nie s ju zwierztami, lecz jeszcze
ludmi. Fakt, e utwr powsta w I po. XX w. skania do refleksji, e nie tylko dzi tak jest: pewne
prawa rzdzce wielkimi metropoliami s niezmienne co najmniej od pocztkw industrializacji, cho
niektrzy pisarze przekonuj, e funkcjonoway wczeniej (np. wspomniany ju Wiktor Hugo, krelc
w pewien sposb romantyczny obraz Parya w Katedrze Marii Panny).

Znaczcy w tej scenie jest wreszcie fakt, e bohater tak bardzo wzrusza si na widok pierwszego obrazu. Reakcja w peni zrozumiaa sam wywodzi si z wyszej sfery, w obserwowanych ludziach
widzi wszystkich tych, ktrzy otaczaj go na co dzie. Faszerze bowiem to przede wszystkim zwierciado paryskiej socjety: Alberyk Profitendieu jest sdzi ledczym, Oskar Molinier mecenasem, Edward
i Robert de Passevent to pisarze, drugi z nich zreszt bardzo popularny. Nie moe te obej si bez
tajemnic, sekretw, romansw, a wic wszystkiego tego, co zdarza si czsto w tego typu rodowiskach:
Bernard nie jest prawdziwym synem Alberyka, lecz jego narodziny to efekt zdrady ony; pastwo
Molinier nie radz sobie z wychowaniem najmodszego syna, ktry uwikany jest w afer faszowania
monet. Jednak u Gidea wszystkie te pikanterie nie su kreowaniu atmosfery rodem z Mody na sukces.
Pisarzowi chodzi o co innego wszystko to nie jest tylko i wycznie demonstracj potgi pasji i namitnoci, lecz ukazuje jak bardzo ludzie s zagubieni. Zagubieni w spoeczestwie, kodeksach przez
nie stworzonych, wreszcie w miejscu i czasach, w ktrych przyszo im y.

Najjaskrawszym przykadem chci opuszczenia tej matni, jak jawi si Pary, s dwaj
modzi kontestatorzy Bernard i Oliwier4. Obaj s tak odmienni, e a dziwne, e czy ich przyja oraz wsplny cel, jakim jest ch zachowania wasnego ja, obrona jani przed stopieniem
z tumem. Pierwszym krokiem na tej drodze staje si dla nich opuszczenie cho u kadego z
nich jake inne domu rodzinnego. Dom bowiem jawi im si jako co, co ogranicza ich wolno.
Wszystko to jednak okazao si uud obaj z jednej popadli w drug, gorsz niewol. Bernard
co prawda trafi dobrze, na Edwarda, Oliwier natomiast da si zniewoli wpywom de Passavent.

Od tej pory obraz wizienia rozszerzy si na cay Pary. Bohaterowie zauwaaj, e wszystko
to, co ich otacza, jest spoeczn form, ktrej tak szczerze nienawidz; e wietlana przyszo, ktra
si przed nimi roztacza, to tak naprawd ograniczenia inna, bardziej subtelna forma zniewolenia.

Nie dziwi wic rado Bernarda na wie o wyjedzie z Edwardem do Szwajcarii. Lecz wystarczy chwila pobytu, by bohater w licie do Oliwiera pisa o nowym miejscu tak:

[] kraj niezbyt mi si podoba i Edwardowi te. Wydaje mi si zanadto patetyczny, i tak wanie jest5.
4
Co ciekawe, wielu badaczy dopatruje si w tych postaciach komplementarnego porte-parole Gidea. Chopcy ci
maj odzwierciedla zalety (wraliwy, dobroduszny Oliwier) oraz wady (buntowniczy, niespokojny duch Bernard) autora.
Zob. np. L. Budrecki, Wstp, w: A. Gide, Immoralista i inne utwory, Warszawa 1984.
5
A. Gide, Faszerze, s. 169.

32


Jednak idiosynkratyczny stosunek do kraju Helwetw nie oznacza radoci z powrotu do Parya. Pocztek kolejnego rozdziau rozpoczyna takie oto, zaczerpnite ze Szkoy uczu Flauberta, motto:
Powrt do Parya nie sprawi mu adnej przyjemnoci. Sowa te odnosz si do wszystkich bohaterw utworu. Miasto to staje si czym w rodzaju za koniecznego: wszyscy nie lubi go, inne miejsca
jednake wcale nie s lepsze. Sytuacja ta przypomina jaki tragikomiczny paradoks z jednej strony
faszerze chc opuci Pary, z drugiej za co tu ich trzyma. Czy to rodzina, czy przeszo, czy te
pozory zwalczenia samotnoci, pustki ycia.

Do wnioskw takich dochodz te z czasem dwaj modzi bohaterowie utworu Bernard
i Oliwier. Pierwszy, opuciwszy dom rodzinny po odkryciu skrywanego sekretu o jego prawdziwym
pochodzeniu, uwiadamia sobie, e poza rodzin, ktr opuci i wiernym przyjacielem nie ma nikogo.
Po tym drastycznym odkryciu musi porzuci plany podboju wiata, jakie w przypywie euforii zudnie
wysnua jego modziecza imaginacja:

Soce zbudzio Bernarda. Wsta z awki z silnym blem gowy. Caa jego
dzielno poranna opucia go. Czu si okropnie osamotniony, a serce wypeniao mu co sonawego. Wzbrania si nazwa to smutkiem, ale napenio mu
to oczy zami. Co robi i dokd i?6.


Jedynym schronieniem staje si dom przyjaciela. Sprawia to, e Pary odgrywa w yciu chopca
podwjn rol matni i azylu. Przy okazji dowiaduje si gorzkiej prawdy o swojej egzystencji, ktr
jaki czas pniej sformuuje Sartre: LHomme est une passion inutile czowiek jest bezuyteczn
pasj. Podobnie jest w przypadku Oliwiera po wywoaniu pod wpywem alkoholu afery w trakcie
bankietu, miejsce ucieczki znajduje w domu swojego wuja, Edwarda.

Zdaje si wic, e od Parya w powieci nie da si uciec, a jeli ju bohaterowie opuszcz to
miasto, to i tak do niego wracaj, nie znalazszy przewag w miejscach, do ktrych si udali po opuszczeniu stolicy. Koresponduje to ze zdaniem z innego dziea Gidea, Mokrade, w ktrym jeden z bohaterw mwi, e: [] miasta wcale si nie kocz7. Nie kocz si miasta, a wic i specyficzne dla
formy spoeczne tam ukonstytuowane, ktre niewol jednostk. Naiwny by zatem Hubert, bohater
Mokrade, ktry chcia uciec na wie, by wyrwa si z Parya, a wic z wizienia form i norm spoecznych. Podobnie postacie w Faszerzach. W tym drugim przypadku jednake Pary to nie tylko wizienie,
ale te i oaza.

Jednak czy Pary Faszerzy moe by dla czowieka miejscem idealnym, prawdziwym azylem
ja? Nie, nie moe nim by: takie miejsce w uniwersum Gidea zdaje si w ogle nie istnie, gdy
nawet w Raju Adam pierwszy czowiek, hipostaza Elchima, poplecznik Boskoci nie czuje si
dobrze, amic na znak buntu konary drzewa Igdrasil, jak to przedstawia Gide w Traktacie o Narcyzie.

6
7

Ibidem, s. 81.
A. Gide, Mokrada, w: idem, Immoralista, s. 154.

33

Bibliografia:
1. Gide A., Faszerze, przek. H. Iwaszkiewiczwna i J. Iwaszkiewicz, Warszawa 2007.
2. Gide A., Immoralista i inne utwory, Warszawa 1984 (wraz ze Wstpem L. Budreckiego).

Anna Grabowska, Justyna Malanka

Kreacja przestrzeni miejskiej w montaach Debory Vogel Akacje kwitn

,,Spokojnie u nas na froncie prozy. Nie ma niczego nowego; doprawdy, niczego. Od


czasu do czasu pojawiaj si jakie nowe nazwiska ale, fakt to naprawd godny podziwu, talent wiedzie nowych pisarzy, niczym dzieci za rczk, nieustannie drog
poprzednikw.

Tak ocenia stan literatury polskiej B. Alkwit. Zarzuty wobec niej dotycz gwnie zamknicia na
inne formy sztuki, brak nowoczesnego, innego ni odwzorowanie spojrzenia. I wanie wtedy, wroku
1931, publikuje tom montay Akacje kwitn (Akacjes blien) Debora Vogel, dla ktrej synteza sztuki oraz
filozofii i prba translacji tych dziedzin byy celem twrczoci zarwno naukowej jak i artystycznej.

Debora Vogel pochodzia z dobrze usytuowanej rodziny asymilowanych ydw. Otrzymaa
wietne wyksztacenie, zostaa doktorem filozofii. Przez cae swoje ycie staraa siutrzymywa rozlege kontakty osobami ze rodowisk artystycznych i naukowych. Znaa kilka jzykw obcych, pisaa
po polsku, jednake jej pragnieniem byo tworzenie w jzyku przodkw, ktrym nie wadaa nigdy
doskonale. Polskim czytelnikom znana jest przewanie jako przyjacika czy te niedosza ona Brunona Schulza. Niewielu wie o jej dziaalnoci artystycznej, chocia bya Vogel zarwno poetk, jak
i prozatork o bardzo ciekawych pogldach estetycznych. Podkreli tu trzeba bardzo silny zwizek jej
twrczoci ze sztukami plastycznymi modernizmu, zwaszcza malarstwem kubistycznym. Fascynowaa
j geometryzacja, zamknicie ruchu w ksztacie. Z kubizmu ikonstruktywizmu staraa si stworzy
zasad budowy wierszy - poezji chodnej statyki.

Statyka to byt ju uksztatowany, nieruchomy. Ostateczn form osiga ona po wielu przemianach charakterystycznych dla dynamiki. Vogel chodzio o maksymaln prostot, wynik kolejnych modyfikacji, ktra moga wyrazi najwicej i najpeniej. Rozbijaa trwajc cao na elementarne czstki.
Wida to w dzieach kubistw, np. Marcela Duchampa. Na obrazie Akt schodzcy po schodach ruch zosta
zamknity w bezruchu niczym ukad klatek fotograficznych. Taka estetyka miaa by rodkiem pokazujcym stae elementy wiata. Wpierwszym etapie twrczoci Debory Vogel, w tomach poetyckich
Figury i Manekiny, dominowaa poezja chodnej statyki.

Akacje kwitn... pisane byy w jidysz, pniej autorka sama zacza tumaczy tekst najzyk polski. Rne s jednak wydania montay w kadym z jzykw: zmiana polega nainnym uporzdkowaniu
poszczeglnych czci pracy. W oryginale uoone s one chronologicznie, wtumaczeniu odwrotnie.
Taka zmiana ma due znaczenie w interpretacji dziea. Wydanie w jidysz autorka komentuje:
Trzecia cz montau Akacje kwitn oraz Kwiaciarnie wraz z cyklem Ballady tandetne z tomu Manekiny oznaczaj przezwycienie kubistycznego wiatopogldu [...] Ten kubistyczny wiat opisaam
w pierwszej czci montau Akacje...; w drugiej jego upadek; w trzeciej wskazaam na now warto, ktra pozostaje po wyczerpaniu si wczeniejszych moliwoci.

35

Kolejno wydania polskiego przynosi inn interpretacj. Tu wychodzi Vogel od dynamiki (ycia itandety, rozwizoci), ktra przeradza si w doskona statyk (pion, poziom, liczba, geometria).
Mona uzna to za przedstawienie zgodne z prawami Heglowskiej triady. Wniniejszej pracy odnosi
si bdziemy jednak do kolejnoci chronologicznej.

Monta


Akacje kwitn s autorskim eksperymentem artystycznym polegajcym na prbie stworzenia
gatunku odpowiadajcemu fotoreportaowi montau. Jest to rzeczownik utworzony od czasownika
montowa. Tak te ten gatunek ma czy w sobie rne elementy (jak w montau plastycznym, gdzie
ssiaduj ze sob pewne fragmenty rne od siebie, zachowujc swoj odrbno, aleitworzc wsplnie now warto). W jego definicji zawiera si te pewna mechaniczno, jakby cicie i poczenie
fragmentw tamy filmowej:
Cigo, pynne nastpowanie po sobie asocjacji, ktre wypeniaj puste interway midzy
wanymi, egzemplarycznymi sytuacjami (sytuacjami, ktre przedstawiaj tez powieci) nazywa si
w powieci fabu albo anegdot, w poezji melodyjnoci. Monta odegnuje si od zasady
anegdotycznoci i melodyjnoci. Dopuszcza puste przestrzenie midzy poszczeglnymi sytuacjami,
dokadnie tak, jak pojawiaj si one w yciu. Operujemy pojedynczymi napiciami ycia, ktre uderzaj
o siebie w maszyno-wym, atonalnym i amelodyjnym rytmie. Odejcie od elementu anegdotycznego
wynika z jego fikcyjnoci, od ktrej niedaleko ju do sztucznoci, iktra nie odpowiada na potrzeby
dnia dzisiejszego.
Autorka nie wierzya w moliwo obiektywnego przekazywania faktw. Wszystko co przeka-zywane jest ju interpretacj, choby przez sposb doboru. Zarzut ten odnosi si take do reportau.
Zwizany jest z hierarchizacj jedne zdarzenia s pomijane, a inne opisywane dokadniej. Dlatego
w swojej prozie nie podkrelaa adnych zwydarze, by nie narzuca czytelnikowi ich hierarchii. Gatunek montau odpowiadaby w rozumieniu Ryszarda Nycza kolaowi literackiemu. ,, Wtargnicie cytatw z rzeczywistoci w obszar sztuki zmienia status jej wytworw: przedmiot nabiera cech artefaktu,
dzieo staje si dokumentem kultury....

I. Statyka


,,Waciwym bohaterem montau jest proces ycia. Budowa stacji kolejowej z roku 1931 podzielona jest na jedenacie czci. Kada z nich przedstawia pewien etap budowy tytuowej stacji. Wedle
zaoe estetycznych Vogel widzimy epizody bez czcych ich asocjacji. Sposb przedstawiania scen
przypomina inspirujc artystk technik filmow. Trzy pierwsze czci s zawaniem pola widzenia
od perspektywy globalnej do najazdu ,,kamery na wyodrbnion osob kierownika budowy w czci
czwartej.

36


,,Kierownik robt ziemnych: On jest kierownikiem robt ziemnych. On nie nazywa si wicej
szczegowym imieniem. Imi jest tu niewane (AK 111). Zamiast konkretnych postaci wutworach
Vogel pojawia si czowiek anonimowy. Podobnie robotnicy nie maj ju cia - ,,skra nagich trapezw
plecw poyskuje brzowo (AK 109). rda takiego przedstawienia mona szuka wfascynacji nowoczesnoci lat trzydziestych XX wieku.

Wtedy ksztatuj si pogldy dotyczce Nowego Czowieka zwizane z filozofi Oswalda
Spenglera i Jos Ortegi y Gasseta. Kategoria Nowego Czowieka zawieraa w sobie zarwno pierwiastki optymistyczne (przekonanie o zindustrializowanym wiecie, wspistnieniu rnych kultur), jak
inegatywne (odhumanizowania i homogenizacji). Warto przywoa w tym momencie fragment Buntu
mas Ortegi y Gasseta:
Masy moemy zdefiniowa jako zjawisko psychologiczne, nie musi to by koniecznie tum
zoony zindywidualnych jednostek [...] Masy to ludzie przecitni. W ten sposb to, co
byo jedynie iloci, tumem, nabiera znaczenia jakociowego; staje si wspln spoeczn
nijakoci. Masy to zbir ludzi nie wyrniajcych si niczym od innych, bdcych jedynie
powtrzeniem typu biologicznego.

Brak wyranej przynalenoci kulturowej, mechanizacja ycia, rozwj miast i coraz wiksze oddalenie
od natury pogbiay wyobcowanie ludzi. Nastroje katastroficzne potguj jeszcze wiadomo zakoczonej niedawno I Wojny wiatowej, widmo kolejnej i zwikszajce swoj si totalitaryzmy. Zmierzch
Zachodu ukazuje wic nastawienia spoeczne pocztku XX wieku.

Te tendencje wyraay si nie tylko w filozofii, ale rwnie w literaturze i sztukach plastycznych.
Panuje wtedy obsesja manekina jako istoty na miar swoich czasw. Postacie sztuczne, poruszane mechanizmem, miakie, ktre wietnie funkcjonuj w tumie i nie s zdolne do samodzielnego mylenia.
Wystarczy przywoa w tym miejscu nazwiska kilku artystw: George Grosz, Mark Chagall, Henryk
Berlewi, Giorgio de Chirico, Otto Dix, Edgar Degas, Witold Wojtkiewicz, Tadeusz Makowski. W ich
malarstwie pojawiaj si czsto bardzo podobne wtki. Zadziwia obraz pewnej stagnacji, zatrzymania
w pracach Oczekiwanie Edgara Degasa, Salon I Otto Dixa, Ecce Homo Georga Grosza. Salon I przedstawia siedzce kobiety, w penym makijau, zdodatkami, ale nie cakowicie ubrane. Wzrok skierowany
maj przed siebie, jednak nie tak, jakby na co patrzyy. Uosabiaj form pozbawion treci. ywa
kolorystyka obrazu tworzy kontrast zmartwot postaci. Z kolei matrony narysowane przez Degasa
wygldaj jak poukadane na pce lalki. Maj korale ipoczochy, ale brak im sukien.
W Budowie stacji kolejowej dominuje konstruktywizm. Dotyczy on zarwno czowieka, jak idopasowanej do niego przestrzeni. Na pocztku tekstu jest ona nieograniczona, bezadna. Jak pisze Vogel:
,,Za duo przestrzeni jest na wiecie. Trzeba co pocz zpaubiast przestrzeni wiata (AK105).
Bezkres wywouje u bohaterw poczucie niepewnoci, dlatego zaczynaj oni budowa miasto ze stacj
kolejow obiektem maksymalnie zgeometryzowanym przez rwnolege uoenie szyn. Ukad torw
porwnany jest do losu (prosty i przewidywalny). Prace budowlane wynikaj zchci oswojenia, ograniczenia pustki:

Budujmy ulice i domy. Ludziom potrzebne s ulice. Ludziom potrzebne s ciany. I okna
i balkony.

37

Budujmy stacje. Stacje o szynach rwnolegych, o szynach wiat obejmujcych. Stacje


dziel cay wiat na szterki. (AK 107)

W przytoczonym fragmencie mog dziwi liczne powtrzenia, krtkie zdania irwnowaniki. Taka
poetyka ma przypomina to, co opisywane: statyk i miarowo.

Podanie zamknicia w liczbie dotyczy rwnie samych elementw przestrzeni:


Surowce chc by liczb i figur. Surowce czekaj na miar i kontury: to ich przeznaczenie
ilos [...] Ale dusza surowcw jest delikatna bardzo i fantastyczna. Trzeba tylko wydoby
ukryt dusz materii (AK 116).

Zamykanie ,,rozlazej materii w ksztacie i konturach jest gwnym tematem pierwszej czci montay. Odsanianie duszy surowcw polega na przeobraaniu gliny w cegy (,,z lepkiego surowca gliny
pal ceg; kuby kanciaste, wedle miary i liczby: 27 na 13 na 6 centymetrw wielkoci [AK 118]).
Surowce same w sobie (w sensie: materia) s rozcige, nieporadne; ich sedno odkrywane jest dopiero
przez nadanie im odpowiedniego, zgeometryzowanego ksztatu.

Geometryzacja nie dotyczy tylko tworzenia nowych budynkw. Wszystko w tej przestrzeni
musi podda si rygorowi formy. Niepotrzebna ziemia formowana jest wtrapezowe skarpy. Uksztatowanie takie dotyczy take czasu i losu, ktre przyjmuj, wedug Vogel, ksztat prostokta lub kwadratu.
W ten sposb wczone zostay one niejako do kategorii przestrzeni. Kwadrat jest figur doskona
ze wzgldu na swoje przystajce boki ikty. Prostokt jest naruszeniem proporcji kwadratu, rni si
od niego stosunkiem dugoci bokw. Rozcignicie podstaw figury odzwierciedla trwanie w czasie
i przestrzeni, co sprawia, e ksztat prostokta mona odnie do ycia ludzkiego.

Z kwesti geometryzacji zwizane jest te pojcie mechanicznoci. Wszelkie actio zamyka si
tutaj w ruchach powtarzalnych, prostych. Wszystko zmierza do ujednoliconego wzoru, do okrelenia
liczb, maszynowego ruchu:

Dalej ludziska... dalej... dalej...


Kade dziesi minut kilometr drogi. Co p godziny sztychta. Czasem to
nawet na 20 minut idzie jedna sztychta.

I co godziny nawet narasta nowy kawa fosy i nowy szmat nasypu (AK 111).

Widoczne powtrzenia, urwane i krtkie zdania wskazuj wanie na swoiste zaptlenie czynnoci,
przewidywalno tego co bdzie. Przyszo rwna si przeszo. Opisana wBudowie stacji kolejowej
przestrze zmienia si jak wskazwka zegara, ze sta szybkoci. Taki te ma by los postaci: prosty
jak szyna kolejowa, bez niespodzianek, sowem, niebdcy yciem, raczej nakrcanym mechanizmem.
Egzystencja budujcych opiera si na dziaaniu majcym na celu zmian krajobrazu. Opis jest maksymalnie odpersonalizowany; brak jakiegokolwiek wyrazu uczu bohaterw. Przedstawiani s oni jako
bezimienna masa manekinw. Ciekawe jest, e nigdy nie mwi si o caych postaciach, ale o nienazwanych fragmentach (nogi, trapezy plecw, rce). Potguje to tylko efekt podrzdnoci istot wzgldem
materii, ktrej fragmenty i metamorfozy zostay bardzo dokadnie opisane.

Owa podrzdno wytwrcw konstrukcji wobec niej samej wyraa si w opisie powstaej
przestrzeni: ,,wiat pionw i poziomw i sztycht wzkw z ziemi wzbiera monumentalnie dookoa
ciaa ludzkiego, cikiego, jak ta, wod przemieszana glina (AK113). Budowla otacza posta,

38

przytacza j swoim ogromem. Czasownik wzbiera oznacza wznie si powyej normalnego poziomu lub nasili si. Wie si to z ukadem wertykalnym, kierunkiem gra. Ciao ludzkie jest za
cikie jak ,,wod przemieszana glin, co wymusza opadanie, czyli kierunek wd. Wwytworzonej
przestrzeni czowiek maleje. Ozjawisku takim pisze Maria Ostrowska wksice Czowiek a rzeczywisto przestrzenna. Wysokie, jednokolorowe (szczeglnie szare lub biae) budynki o gadkich cianach
sprawiaj wraenie wyszych i bardziej niedostpnych, odlegych. Kto, kto stoi na ulicy przed takim
wieowcem widzi przed sob cian niepodzielon adnymi balkonami czy ozdobami, nie jest w stanie
powiedzie, gdzie si ona koczy i czy na pewno nie ma nic powyej. Mona mwi tuonieludzkiej
perspektywie. Tak wyjania to sformuowanie Aleksander Wallis:
Prba analizy tego pojcia prowadzi do wniosku, e oznacza ono odczucia zoone, syntetycznym bdce wynikiem zetknicia si z caym zespoem zjawisk, ktre dla zainteresowanego obserwatora maj charakter negatywny. Odczucia te rodz si z chwil, gdy
nadmierna architektoniczna skala, spotgowana brakiem wkompozycji i jej otoczeniu skal
porednich czy si z niemonoci akceptacji wartoci samej budowli.

Ponadto z takiej perspektywy szecienny budynek jest widziany jako trapez o krtszej podstawie ugry.
Otoczenie takimi zwajcymi si nad gow figurami moe przywodzi skojarzenie wizienia lub miejsca ogrodzonego zaostrzonymi, skierowanymi do rodka palami (chodzi o typ spiczastego potu wraz
z ostrzem w stron winia). Przestrze taka jest ograniczona horyzontalnie, natomiast wertykalnie wydaje si bezkresna. W efekcie czowiek czuje si tam przytoczony, mniejszy, wyobcowany z przestrzeni, ktr sam stworzy. Pojawia si problem z adaptacj. Ludzie maj potrzeb siedliska, identyfikacji z przestrzeni, aprzytaczajce jej uksztatowanie identyfikacj uniemoliwia. Humphrey Osmond
wodniesieniu do takiej kreacji uywa terminu socjofugal, czyli przestrze spoecznie ucieczkowa.

Wybudowana metropolia jest przestrzeni (space) rozumian za Yi-Fu Tuanem jako obszar
niebezpieczny, obcy, niebdcy uznanym za swoje. Odpowiada miastu konceptualnemu wytworowi
teorii urbanistycznych i racjonalistycznego funkcjonalizmu podporzdkowanego idei mapy. Jednake
codzienne ycie w miecie zamienia teori na praktyk, z martwej idei powstaje swoisty ywy organizm,
miasto dowiadczalne. Taki proces metamorfozy przesza Brasilia, zaprojektowana wedug modelu
idealnego miasta. Jej struktura jest cile okrelona, ale dookoa rozrastaj si chaotycznie peryferie.

II. W stron dynamiki




Jako idea pustego konstruktywizmu nie mogo te istnie miasto-twr z Budowy stacji kolejowej. Cz druga Akacje kwitn z roku 1932 ukazuje przeamanie konwenansu, niszczenie wiata figur
igeometrii na rzecz uczu, a Kwiaciarnie z azaliami to sedno dynamiki. Inne jest ju tutaj uksztatowanie
przestrzeni. Ma ona charakter zamknity, skondensowany. Przedstawiana jest nie jako konstrukcja geometryczna ale jak organizm. Jest zreszt miejscem, w ktrym si yje. Mwic kategoriami Yi-Fu Tuana
nie jest ona ju space ale place.

Nie zmienia to jednak statusu postaci: nadal s one lalkami, nawet wyraniej ni we wczeniejszym montau: ,,bezceremonialnie i naraz zdemaskowa si mechanizm manekinw, poruszanych
spryn tsknoty (AK 63). W drugiej czci montay Debory Vogel zamiast czci ciaa przedstawio-

39

nych na zasadzie pars pro toto pojawiaj si cae postaci. Mechanizacja poczona jest z uczuciami, ktre
zazwyczaj kojarzone s raczej z yciem prawdziwym. Tutaj wanie tsknota jest spryn. Nie ma to
jednak wydwiku pejoratywnego, oznacza potrzeb ycia, kierowanie si czym innym ni idea. Oto
jak przedstawiana jest spoeczno:

Rwnoczenie wyszy na ulice miasta lalki z witryn, rozmaite koncepcje lalek. Tu
gowa kobieca zkropl porcelanowego smutku lub kropl rozwizoci, jak na zamwienie wszystko. Dalej sza lalka znawp zrobion melancholi, ktrej nie naley bra zbyt
powanie... (AK 68)

Z yciem czy si wszystko co tandetne i kolorowe (motyw ycia jako taniego romansu czsto pojawia si wmontaach Vogel). W lalkach zamknita jest jednak dynamika,
esencja istnienia, nazwana dusz. Inaczej ni w Budowie... sednem przestaje by statyczna
forma ale ruch, ujawniajcy si w oczach: ,,w twardych konturach leaa oprcz ciaa tak
zwana dusza; wesza bez reszty w sztywny ornament i tylko jedna jej kropla pozostaa ruchoma: czarna, szara, brzowa kropla oczu (AK 69-70).


Kwestia statyki i dynamiki jest w montaach z 1932 i 1933 skomplikowana. WAkacjach... geometryzacja cigle jeszcze pozostaje ideaem dlatego manekin wizi dusz. Patrzc na chronologiczne
uoenie czci widoczne jest przejcie od przedstawiania przestrzeni zgeometryzowanej do sensorycznej. Dopuszcza si pierwiastek dynamiczny, widzi si jego moc ipotencja, ale jeszcze prbuje si z nim
walczy, wtacza w form. Monta rodkowy dzieli si na trzy czci; Now Legend, Upadek i Akacje
kwitn.... Caa druga cz montay to walka ycia znie-yciem. Fragment zatytuowany Upadek jest
momentem przeamania, rozpadem wiata konstrukcji i geometrii.

III. Dynamika


Przestrze widziana jest teraz z perspektywy mieszkaca. Dominuj opisy ulic i wystaw sklepowych. Ulica koncentruje wok siebie ycie spoeczne. Oto fragment z pierwszego rozdziau:
,,wszarym niebie stay mury, biae jak atas. Stay mury, z wygldu jak lakier ipapier. Ulicami szli
ludzie: postacie wyjte i dobrane z romansu, nazywanego yciem (AK 11). Tym co wprowadza
wwiat powieci jest wanie ulica, ktra jednoczy w sobie ipodporzdkowuje inne elementy przestrzeni: ludzi, niebo, budynki. W toku montay okazuje si, e zwizana jest ona nie tylko zelementami
materialnymi ale i samym yciem. Postaci praktycznie cay czas przebywaj na atrakcyjnej dla nich ulicy.

Po miecie spaceruj ludzie, przysiadaj, rozmawiaj w parkach.


Na ulicznych awkach siedzieli, w rozkwitajce ju lepko poudnia; na awkach wielkich
bulwarw siedzieli ju o bladej godzinie sidmej, w poranki jeszcze wilgotne; potem:
w wieczory granatowe i cae wrzekach elektrycznoci: ponad nimi triumfalna reklama
Forda i pasty do zbw: Odol (AK 15).

Fragment ten dotyczy bezrobotnych, ktrzy utracili swoj prac w wyniku zamknicia fabryk. Wzmianka o tym wynika z faktu, e na lata trzydzieste XX wieku przypad okres wielkiego kryzysu gospodarczego, a monta w swoim zaoeniu mia by lepsz form reportau. Wprowadzenie daty zamknicia
fabryki ma tu znaczenie symboliczne. Jest zakoczeniem okresu statyki (formy, ksztatu, mechanicznoci). Tym samym dotychczasowe ycie zmienia si zupenie: staje si mniej przewidywalne, rozgrywa

40

si w przestrzeni ju nie zakadu pracy ale miasta. Wpowyszym fragmencie mona dopatrywa si
stagnacji, ktra wkrtce zniknie na rzecz fascynacji tym, co mona w miecie odkry.

Przyjrzyjmy si zagadnieniu obrazowania przestrzeni. Zacz wypada od jej uksztato-wania.
Najwyraniej mona chyba przedstawi to poniszym cytatem:
[...]szeroka i gruba materia wiata kinie od zapowiedzi, zapachw imoliwoci. Jest podzielona irozczonkowana na rnego gatunku bryy: [...] okrawki szerokiej, pewnej siebie,
spronej nieomal znadmiaru pewnoci, materii ycia.
To wszystko wchodzi w pieszczce i pene duszy kontury: cia i piersi, chwastw, lici,
murw, flaszek izdarze. Iwtedy jest po co y ma wiecie (AK 43).

Miejsce konkretnej, zgeometryzowanej formy zajmuje tutaj materia nieksztatowana, rozwiza, obwisajca, wyciekajca. Pojawiaj si rzeczowniki ciao, piersi, chwasty i licie ktre cz si zrozrodem,
bujnoci. Ponadto chwasty s to roliny rosnce same z siebie, wsposb niezaplanowany, burzc
niejako form. Wystpuj te epitety lepki, gruby, szeroki, ktre w ujciu konstruktywizmu
nacechowane byy negatywnie. Tym co najwaniejsze jest mwienie o ,,pieszczcych konturach
duszy: pole semantyczne przymiotnika wie si zpozytywnymi uczuciami matczynym ciepem,
mioci.

W takiej przestrzeni spaceruj ludzie: miejscach dynamicznych, cile powizanych znatur:
parkach, prospektach z drzewami, bulwarach. Chodz i ogldaj wystawy sklepowe lub siedz na awkach. Obecno takich elementw maej architektury w przestrzeni zurbanizowanej sprawia, e staje
si ona bardziej przyjazna, milsza, dostosowana do potrzeb mieszkacw, zamienia take obszar publiczny na rekreacyjny. Za awki atrakcyjne uznaje si takie, ktre dzieli niewielka odlegoci od innych
miejsc do siedzenia, aby odpoczywajcy mogli nawiza kontakt werbalny lub wzrokowy. Czowiek
odruchowo wybiera miejsce do przystanicia lub czekania nakogo przy maej architekturze: balustradzie, murku, kiosku. Jest to dla niego jednoznaczne zwyborem miejsca najspokojniejszego, w ktrym
uniknie ruchu ulicznego. Mono znalezienia wtakiej sytuacji oparcia czy zaplecza czy si znieuwiadomion potrzeb psychiczn wynikajc z pragnienia bezpieczestwa.

Funkcj jeszcze waniejsz odgrywaj wystawy sklepowe. Nc one przechodniw kolorami,
prezentowanymi przedmiotami. Tak te jest w Akacjach...:
Przed szybami wielkich magazynw przystawali: przed konfekcj damsk, o licznie
brzmicych, wytworn sw lini pocigajcych nazwach Jean Patou i Monlyneux;
przed rzdami krawatw najwytrawniejsze krawaty marki Rekord (AK 15).

W cytacie przytoczone s nazwy producentw, jakby przepisane z reklam i witryn. One te nale do
maej architektury miejskiej, peni funkcj informacyjn. S one kolorowymi, ciekawymi obiektami
zwracajcymi uwag przechodniw. Zachcaj do wejcia i kupowania.

Takie elementy przestrzeni mog zastpowa do pewnego stopnia ycie emocjonalne czowieka. Zacytujmy: ,,Tymczasem obciosywaa dni pona, tpa szaro i trzeba byo znowu oprze si
ojaskraw cian plakatw, udajc czekanie na kogo umwionego, chocia czeka nie byo na kogo
(AK 22). Plakat jest elementem rozweselajcym ponur przestrze, kontrastuje zszaroci. Powizany
jest bardzo mocno z yciem miasta; zwiastuje jakie wydarzenie, koncert, spotkanie, akcj spoeczn,
premier kinow lub teatraln co powizanego z dynamik. Jego odbiorc jest dua grupa ludzi,

41

dlatego moe by substytutem ycia towarzyskiego. Do tej grupy miejskich elementw architektonicznych zaliczy trzeba te kolorowe neony, ktre rwnie sprawiaj, e przestrze jest bardziej powabna.
W dodatku neony wprowadzaj kolorowe wiato, co powoduje efekt rowych okularw - najblisze otoczenie napisu zmienia barw.

Fascynacj budzia te ulica sama w sobie jako miejsce spotka i niezobowizujcego ycia
wrd ludzi. Postacie odczuwaj potrzeb ulicy. Wtopienie si w tum zastpuje ycie towarzysko-kulturalne. Badania dowodz, e ludzie chcc przej z punktu A do B wybieraj czsto deptak bardziej
ruchliwy, nie w celu zaatwienia spraw, ale by wtopi si w tum. Rwnie wikszym zainteresowaniem
ciesz si prospekty z jarmarkiem i ulicznymi grupami teatralnymi zamiast rwnolegych pustych ulic,
poniewa s one ciekawsze. Ponadto droga taka wydaje si krtsza, mimo e w rzeczywistoci przejcie
jej trwa duej. Wynika to zfaktu, e czowiek oglda wtedy wystawy, przestrze wok cigle si zmienia, nie ma poczucia monotonnoci jak na przykad wsytuacji kiedy musi i chodnikiem przy murze.
Co ciekawe, wytyczenie specjalnych miejsc na handel uliczny niszczy atrakcyjno deptaku.

Nie kada ulica jest przyjazna czowiekowi. Upraszczajc, zachcajce s te wskie, naktrych
co si dzieje, gdzie mieszcz si kawiarnie, wystawy sklepowe, kwitnie sprzeda. Ulice szerokie, bez
miejsc do zatrzymania, gdzie przechodzi mona tylko w wyznaczonych miejscach, utrzymane w kolorystyce szaroci odpowiadaj raczej nie-miejscom -przestrzeni, ktra ma tylko funkcj tranzytow.
Budzi ona poczucie obcoci, nudy, monotonii. Takie rozwizania architektoniczne czsto s wprowadzane w ycie by odciy pewne arterie od nadmiernego ruchu pieszego, ale przewanie spoeczno
nadal woli przemieszcza si star, wsk, zatoczon uliczk.

Szczeglnie kuszca jest ulica wieczorem. Wida gr wiate, z barw ikawiarni brzmi muzyka,
ludzie wychodz styl na spotkania. Oto jak jest okrelana:

Gdzie na peryferiach ycia mona byo jeszcze zanotowa przestrzenie na jedna,


dwa, a do trzech piter wysokie. Wieczorami sza taka przestrze jedynie na wysoko
owietlonych witryn sklepowych izamykaa si rwnoczenie ze sklepami o godzinie sidmej, w samym pocztku granatowej, dusznej nocy.

W kobaltowym mroku dochodzia do gosu jeszcze raz potem: wytryskiwaa wok
tych szklanych kwiatw latar. Bya wtedy paskim krkiem i fataln moliwoci...
piecia dusz melancholi, ncia dalekim prospektem rzeczy przegranych na zawsze
i jakich spraw odlegych, ktre zawsze mog si jeszcze si sta.

Potem w powym dniu, stwierdzano po raz ktry, e szklane kwiaty nocy to staromodne latarnie zgazoliny, ale dalej czekano na niesychane spotkania. Tak przemijao tu
ycie (AK 83).


Cytat przedstawia przestrze z perspektywy przechodnia czytelnik widzi tylko to co owietlone, czyli wystawy sklepowe . W tekcie jasno ukazano jako przestrze, reszta ni nie jest. Tym samym
zamknito j w ksztacie (paski krek). Owietlona ulica noc to miejsce jakby magiczne, ktre przenosi spacerujcych w cudown krain. Latarnie s szklanymi kwiatami, aniebo kobaltowe. Pierwiastek
ten jest srebrzysty, wic uycie go tu jako epitetu podkrela fantastyczno miejsca. Magia ulicy dziaa,
poniewa ludzie chc by uwodzeni, wiadomo przecie, e rano, z wschodem soca odkrywaj prawd, ale i tak wracaj co wieczr. Niezwyko nocy nie ogranicza si tylko na piknego wygldu: ona
wprawia spacerujcych w stan melancholii, rozmylania nad przeszoci i przyszoci.
[...] w takie wieczory jest kade mieszkanie paskie i jakby pone. Ulice natomiast s jak

42

fantastyczne, jak nieoczekiwane sale pene sklepie i elastycznoci cia w ruchu i tej treci
niezrozumiaej, jaka powstaje zawsze przy spotkaniach (AK 50), znany nam za jest ten
aromat i sens szczcia z ulic owietlonych, penych ng chodzcych i rozmw (AK 5556).

We fragmencie miasto porwnano do wspaniaych sal paacowych. Budowany jest tu kontrast midzy
wntrzem a zewntrzem, ale blisze ni wasne mieszkania s dla postaci ulice. Ukazano take towarzyska funkcja ulicy. Spacer po zatoczonym prospekcie daje iluzj rozmowy (,,treci niezrozumiae, jakie
powstaj zawsze przy spotkaniach).

To byy elementy przestrzeni miejskiej widoczne dla przechodnia. Nie koczy si jednak moc
przycigajca miasta. Ujawnia si ona jeszcze dziki stolikom, szyldom imarkizom. Mowa obarach
i kawiarniach. To tam kumuluje si ycie w czasie niepogody, wwieczory padziernikowe i listopadowe.
,,W tych dniach szarych od deszczu, grano w barze Femina, przez cay miesic z rzdu, kadego wieczora, tango z tekstem e albo wszystko, e albo nic.... (AK 22). Wtakich miejscach brzmi muzyka
odgrywajca w montaach Debory Vogel wan rol. Po pierwsze, dla dzisiejszego czytelnika jest
zapisem wczesnej rzeczywistoci (niewielu dzi zna stare tanga Faliszewskiego, Fogga, Terne,
Ordonwny). Ma jednak i znaczenie dla treci utworu. Wszystkie przytoczone piosenki to tanga. Jest
to rodzaj taca ywego, dynamicznego, bardzo ekspresyjnego, wyraajcego uczucia, spontanicznego,
o nagych ruchach i zwrotach. Wie si to z konwencj tekstu. Jeeli jednak wsuchamy si w sowa
piosenek Rebeka, Szczcie trzeba rwa jak wiee winie..., Jesienne re, Kogo nasza mio
obchodzi zauway mona, e wszystkie one dotycz straconej mioci, emanuj melancholi ismutkiem.

Kilkakrotnie powtarzane byy sowa o ulicy jako sednie ycia, organizmie. Nie bya to tylko
metafora. Przestrze uksztatowana przez Vogel rzeczywicie yje i odczuwa zbienie zpostaciami.
Najlepiej chyba pokazuje to poniszy fragment:
Banalne serca, strzaami przycite, serca z bladorowych murw Utrilla i wszystkich tylnych
murw miasta nale widocznie w rwnej mierze do ycia jak chodzeniem, szczcie i licie
z chromu marki Pelikan wmiesicu padzierniku i listopadzie (AK 35).

Wane jest, e tekst ten umieszczony zosta w rozdziale Serca zamane ju na zawsze. Opisuje ludzi,
ktrzy odnieli niepowodzenia miosne. Pojawia si obraz namalowanego na cianie przebitego serca.
Sprawia on, e mur ma serce (figur tosam z uczuciem). Rysowanie ma charakter ekspresywny, przez
nie czowiek uwidacznia swj nastrj i tym samym przekazuje go miastu. Nastpuje wtedy zbieno
czowiek mur. To samo zjawisko obrazowa moe take inny fragment, w ktrym wykorzystano
metafor ycia-miasta: ,,Miesic padziernik [...] zdaje si szczeglnie nadawa do traktatw o yciu.
Pociga i nci w szar okolic poj, moe dlatego, e tak bardzo podobna jest do jego wasnych, szarych i kontemplatywnych prospektw (AK 45).

Relacja czowiek-miasto ma charakter dynamiczny, gdy powstaje na zasadzie bodziec-reakcja.
Dziaanie przestrzeni na ludzi rozgrywa si w sferze odczu psychicznych, dozna fizycznych, procesw fizjologicznych i elektromagnetycznych. Prowadzi to do sprzenia zwrotnego. Polega ono na
sposobie, w jaki przestrze oddziauje na czowieka i co o nim mwi oraz jak on j odbiera. W montaach z lat 1932-1933 przestrze jest przyjazna czowiekowi, odpowiada miejscu (place), daje poczucie
bezpieczestwa. Jej uksztatowanie odkrywa przed czytelnikiem melancholijno i osamotnienie No-

43

wego Czowieka. Dla mieszkacw ma ona charakter przycigajcy (socjoetat), do pewnego stopnia
magiczny, widoczne jest jej przystawanie idopasowanie do postaci. Jej przyjazno wynika rwnie
zzapachw, ktre si w niej unosz: aromatu lip, akacji i kasztanw.

Enklawa Nowego czowieka




Enklawa to przestrze zamknita przez i przed. Granica moe by fizyczna lub symboliczna. Do pierwszych nale rzeki, granice pastw, mury miejskie, drugie stanowi za granice spoeczne
(przynaleno do kategorii spoecznej), kulturowe (jzyk, religia), psychiczny (poczucie wspaniaoci
czy obrzydzenia przed yciem w danej enklawie). Obszar enklawy moe by rny; w jednej wikszej
moe zawiera si mniejsza. Podstawowym wyrnikiem enklitycznoci jest sposb wyodrbnienia siebie od innych, zktrymi nie identyfikuje si podmiot. To rozrnienie na my i oni wynika zpozytywnego wartociowania wasnej grupy (odniesienia pozytywnego). Wiedza jednostki osobie i innych
tworzy si wtrakcie interakcji i jest powizana zpytaniami: jaki jestem/jestemy? jacy powinnimy by?
jacy nie powinnimy by?

Przestrze montay z lat 1932-1933 jest zamknita. Horyzontalnie granic tworzy kres miasta,
ale jest ona rwnie ograniczona wertykalnie: niebo odbija ulice miasta przez co traci swoj nieskoczono. Jako element czcy spoeczno wystpuje tutaj melancholia. Wszyscy wmiecie utosamiaj si z tym uczuciem, pragn szczcia, ale prba osignicia goprowadzi tylko do smutku i poczucia braku. Ponadto powizani s oni wizami spoecznymi: dotycz ich te same problemy (zamknicie
zakadw pracy, wypadki wfabryce). W miecie widoczne s te elementy obce. S nimi doskonae
azalie imaszerujcy onierze. Spoeczno odczuwa ich nieprzystawalno we wasnym wiecie.

Dla tego wiata charakterystyczne jest uksztatowanie postaci. Wszystkie one s lalkami, kieruj
si potrzeb bycia w spoecznoci, towarzystwa. W yciu odpowiada im banalno:
Wtedy postanowiono y [...] i wszyscy rozumieli to sowo y [...] Przybrao za to zdarzenie przebieg niesychanie banalny, wanie jak zawsze, a mianowicie:
Wszystkie trotuary i ulice zasypa naraz powy karton i papier pude i torebek od kapeluszy
i damskiej konfekcji, jak rowe listki kasztanw zasypuj szare ulice czerwcowe.
Trotuarami za i skwerami toczyy si torsy kobiece: w ondulowanych fryzyrach antyczne
torsy bez oczu [...] (Wtorsach antycznych, w biustach z witryn fryzjerskich i w damskich
biustach z ulic wypatruj lepe wydrenia oczu ycie; s wytone na nieznany dreszcz
szczcia i nieznane jego moliwoi) [AK18].

Vogel przedstawia tutaj bardzo pesymistyczn wizj Nowego Czowieka. Nie jest on zdolny do ycia. Prbuje znale szczcie, ale zamiast oczu ma tylko ,,lepe wydrenia. Ludzie s manekinami,
poruszaj si, ale za spraw mechanizmu. Zamiennikiem szczcia maj by stroje ikonsumpcja.
Lalki naladuj ycie, ale nie potrafi y: ,,to, co leao w mocy ludzi to robiono: byo to arrangment przyjcia, jakie yciu gotowano. I okaza si miao przy tym, e porcelanowe torsy z piersiami nie
potrafi odpowiedniej przyj ycia, jak: nowymi, niezuytymi jeszcze sukniami(AK 18). S istotami
skrajnie syntetycznymi. Przywdziewaj sztuczne, chodne korale ze szka i stali. Opis szumu biuterii
na kobiecych szyjach poczony jest ze wzmiank o zamkniciu kopalni diamentw:

44

Tak wyszo na jaw, e diamenty s niepotrzebne. I e niepotrzebne s aksamitne zy


pere; szmaragdy i rubiny, ktre prowadz zawie bardzo, nam niepodlege ycie.

Tymczasem wypeniy sztuczne korale witryny sklepw. Sztuczne korale mog by

wedle tsknoty kadego z wielu dni ycia (AK 75).

Czowiek odrzuca to co naturalne (,,czerwone korale, zrywane z rozwizych stu ywych, ciepych
ramion, pery) na rzecz sztucznoci, gdy nie przystaje ona do jego udajcej ycie egzystencji. Mimo
prb podjcia ycia nie mog oni go dowiadczy.

Wszystko, co Debora Vogel pisaa, czy byy to teksty artystyczne, krytyczne czy filozoficzne,
wypywao z jej pogldw estetycznych. W ich centrum znajdoway si statyka idynamika. Pierwsza
charakterystyczna jest dla pocztkowego okresu twrczoci, ale zmienia si ona pniej w swoje
przeciwiestwo. Akacje kwitn... ukazuj przemian od wiatopogldu konstruktywistycznego do sensorycznego. Monta ,,... mgby zaj pozycj strategiczn dla ogu awangardowych poszukiwa,
a wic usytuowan na pograniczu, to znaczy w centrum przeobrae; z jednej strony, w punkcie
przecicia sztuk i rzeczywistoci z drugiej za, w punkcie przecicia rnych rodzajw, czy dyscyplin,
sztuki. Elementami tekstu Vogel s fragmenty reklam, urywki zgazet. Podmiot czynnoci twrczych
nie ustosunkowuje si do opisywanych sytuacji, po prostu dane s w sposb jak najmniej zinterpretowany.

Cz chronologicznie pierwsza, Budowa stacji kolejowej przedstawia wiat w konwencji geometryzacji. Ludzie podporzdkowani s w niej materii. D do zamknicia elementw przestrzeni
w idealnej, moliwie najprostszej formie. Przestrze jest obca, czowiek w niej maleje, mona j nazwa
socjofugalem.

Dwa pniejsze montae odchodz od konstruktywizmu. One te s znacznie ciekawsze ze
wzgldu na budow przestrzeni. Ma ona charakter nadrzdny wobec innych figur semantycznych, jest
chronotypem; przedstawiana jako obszar zamknity, siedlisko, miejsce (place) ycia spoeczestwa.
Mona zaryzykowa stwierdzenie, e jest enklaw. Przestrze wmontaach Debory Vogel nie odnosi
si do adnego konkretnego obszaru, ma charakter oglny iprzycigajcy. Fascynuje czowieka magi
wskich zatoczonych uliczek, kolorami. Oddziaywanie przestrzeni na czowiek ma charakter sprzenia zwrotnego. Ma ona charakter uspokajajcy, refleksyjny, jest substytutem ycia towarzyskiego. Gdy
w montaach przytaczane s fragmenty piosenek, zawsze s to tanga, tace ywioowe iekspresywne
powizane z dynamik, zasad konstrukcyjn ostatnich montay. Przestrze jest w utworze dominant,
spaja inne elementy konstrukcyjne dziea. W niej odbijaj si zmiany czasu, jak istatusu postaci. Jest
lustrem, w ktrym moe si przeglda Nowoczesny Czowiek.

45

Bibliografia

Podmiotu:
Vogel D., Akacje kwitn. Montae, Krakw 2006.

Przedmiotu:
O autorze:
Alkwit B. , Nowoczesna proza, (recenzja ksiki Akacjes blien) [w:] Vogel D., Akacje kwitn. Montae, Krakw 2006.
Alkwit B., O licie Debory Vogel, [w:] Vogel D., Akacje kwitn. Montae, Krakw 2006.
Schulz B., Akacje kwitn, [w:] Nasza Opinia, nr 72 (199), 1936.
Sienkiewicz B., Hegel fotomonta i literatura. O prozie Debory Vogel, Kresy, nr 2, 1996, s. 76-85.
Sienkiewicz B., Montae - kronika widzenia, [w:] ta, Literackie teorie widzenia, Pozna 1992, s. 149-172.
Sienkiewicz B., Wok motywu manekina. Bruno Schulz i Debora Vogel, [w:] Uamki zwierciada. Bruno Schulz
w 110 rocznic urodzin i 60 rocznic mierci, red. M.Kitowska-ysiak i W. Panas, Lublin 2003, s 381-409.
Szymaniak K., Atom nieodczny smutku. Na marginesie montay Debory Vogel, [w:] Vogel D., Akacje kwitn.
Montae, Krakw 2006.
Szymaniak K., By agentem wiecznej idei. Przemiany pogldw estetycznych Debory Vogel, Krakw 2006 (Modernizm w Polsce. Studia nad nowoczesn polsk literatur sztuk, kultur i myl humanistyczn).
Vogel D., List (O recenzji B. Alkwita z ksiki Akacjes), [w:] Vogel D., Akacje kwitn. Montae, Krakw
2006.
Inne:
Bruno Schulz. Rzeczywisto przesunita, katalog z wystawy, Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza
w Warszawie, 2012.
Cembrzyska P., Wiea Babel. Nowoczesny projekt porzdkowania wiata ijego dekonstrukcja, Krakw 2012.
Czowiek w przestrzeni publicznej miasta : XXIV Konwersatorium Wiedzy oMiecie, red. I. Jadewska, d
2011.
Enklawy ycia spoecznego, red. L. Goadyka, I. Machaj, Szczecin 2007 (Uniwersytet Szczeciski Rozprawy i studia. T (DCCXLV) 671.
Frutiger A., Czowiek i jego znaki, tum. Cz. Tomaszewska, Warszawa 2003.
Genius Loci : studia o czowieku w przestrzeni, red. Z. Kadubek, Warszawa 2007.

46

Hall E. T., Ukryty wymiar, prze. T. Howka, Warszawa 1976.


Idealne miasta, artyku w wersji internetowej, rdo: http://www.sztuka-architektury.pl/index.php?ID_
PAGE=2611; dostp: 21.03.2014
Jaowiecki B., Szczepaski M. S., Miasto i przestrze w perspektywie socjologicznej, Warszawa 2002.
Kandinskij V. V., Punkt i linia a paszczyzna. Przyczynek do analizy elementw malarskich, prze. S. Fijakowski, Warszawa 1986.
Migda K., Awangardowe oblicze realizmu. Monta literacki Debory Vogel Zeszyty Naukowe Towarzystwa
Doktorantw Uniwersytetu Jagielloskiego, nr 2 (1/2011), s. 7-34.
Ostrowska M., Czowiek a rzeczywisto przestrzenna, Szczecin 1991.
Peryferie i pogranicza. O potrzebie rnorodnoci, red nauk. B. Jaowiecki iS.Kapralski, Warszawa 2011.
Rybicka E., Geopoetyka (o miecie, przestrzeni i miejscu we wspczesnych teoriach i praktykach kulturowych)
[w:] Kulturowa teoria literatury, red. M.P.Markowski, R.Nycz, Krakw 2006.
,,Studia etymologiczne i antropologiczne, t. 5 Miejsca znaczce i wartoci symboliczne, red. I. BukowskaFloreska, Katowice 2001 (Prace Naukowe Uniwersytetu lskiego w Katowicach nr1973).
Tuan Yi-Fu, Przestrze i miejsce, prze. A. Morawiska, Warszawa 1987 (Biblioteka Myli Wspczesnej).
Wallis A. , Miasto i przestrze , Warszawa 1977.

Magdalena Choojczyk

Obraz miasta w Ulicy Nadbrzenej Johna Steinbecka

John Steinbeck jest popularnym amerykaskim pisarzem, ktry za swoj twrczo otrzyma Nagrod Pulitzera oraz Nagrod Nobla. Za jego najwiksze dziea uznaje si Grona gniewu i Na wschd od Edenu. Ulic Nadbrzen za, wraz z innymi dzieami, ktre powstay
w pniejszym okresie twrczoci, powszechnie uwaa si za dzieo sabsze, co nie do koca
oddaje jej sprawiedliwo.

Z ca pewnoci Ulica Nadbrzena wyrnia si na tle innych dzie Steinbecka.
W porwnaniu do chociaby Gron gniewu czy Myszy i ludzi jest to bowiem dzieo pogodne, pozbawione
pesymizmu i rozpaczy, cho, tak jak inne powieci Steinbecka, opowiada ona typowych problemach
ubogich Amerykanw.
Powie ta opisuje Paisanos, biedn dzielnic portowego miasta Monterey. Bohaterami s wczdzy,
waciciel maego sklepiku, dziewczta z domu publicznego oraz doktor z laboratorium biologicznego.
Jednak nie sama akcja jest tu wana, ale miasto. To wanie ono staje si gwnym bohaterem, przygody
osb opisanych w Ulicy Nadbrzenej schodz na dalszy plan, su jako rodzaj przykadu.

Ju w przedmowie do dziea Steinbeck podkrela, e nadrzdnym celem powieci jest
ukazanie miasta jako pewnej caoci, jako ywego organizmu. Zastanawia si nad tym jak mona schwyta ywcem poemat, smrd i oguszajcy haas, feeri wiate, mani i sen1. Doskonale zdaje sobie spraw, e jest to zadanie bardzo trudne i e z atwoci mona tu popeni bd i
w ten sposb zniweczy wszelkie wysiki. Konkluzja jest taka, e nie naley bezporednio mwi
o samym miecie, ale pozwoli, by opowie rozwina si sama i by to akcja pokazaa prawdziwy obraz ulicy Nadbrzenej.
Wikszo dzie Steinbecka opowiada o losach ubogich ludzi, pochodzcych z klasy pracujcej. Autor
uwaa, e wartoci, ktre reprezentuj sob takie postaci, s prawdziwsze, lepsze moralnie od tych,
nalecych do ludzi z wyszej warstwy spoecznej. Ulic Nadbrzen zamieszkuje grupa osb, ktrym
nie powiodo si w yciu oraz ktrzy z rnych powodw wybrali ycie tam, a nie w lepszej czci
miasta. Sam Steinbeck tak charakteryzuje to miejsce i yjcych w nim ludzi:

Ulica Nadbrzena to mietnisko zardzewiaej blachy, elaza i poamanych desek, szczerbaty bruk, zarose chwastem, place i stosy zomu, zbudowane z falistej blachy wytwrnie konserw rybnych, knajpy, restauracje i burdele, mae, ciasne sklepy spoywcze, laboratoria i hoteliki.
Jej mieszkacy to, jak si kto kiedy wyrazi, dziwki, alfonsi, szulerzy i skurwysyny. Gdyby ten
kto spojrza z innej strony, powiedziaby moe wite kobiety, anioowie, mczennicy i zacni
ludzie, i te miaby suszno2.
1
2

Steinbeck J., Ulica Nadbrzena, Alfa, Warszawa 1995, s. 6.


Ibidem, s.5.

48


Czytajc te sowa, znajdujce si na pocztku powieci, moglibymy przypuszcza, e Ulica
Nadbrzena jest smutn opowieci o walce nieszczliwych ludzi o lepszy byt. Nic bardziej mylnego.
Mieszkacy Paisanos wsplnie walcz z okruciestwem wiata, nie poddaj si przeciwnociom, jakie
na ich drodze stawia los i bynajmniej nie s samotni. Ulica Nadbrzena zostaa wydana pod koniec
Drugiej Wojny wiatowej, gdy sytuacja ekonomiczna Ameryki ulega poprawie, powie ukazuje jednak grup ludzi, ktrych warunki ycia, a take mentalno nosz lady czasw Wielkiego Kryzysu.
Mimo tego s to dobrzy ludzie, ktrych szlachetne intencje i uczucia wzgldem siebie pomogy przetrwa im cikie czasy. Na ulicy Nadbrzenej nie mieszka bowiem adna negatywna posta, kady nosi
w sobie wspczucie i zrozumienie dla drugiego czowieka. Wida to przykadowo wtedy, kiedy Doktor wybacza Mackowi i chopakom zniszczenie jego mieszkania i wartego duo pienidzy wyposaenia
pracowni. Kiedy pocztkowa zo mija, Doktor przyznaje, e sam zamiar Macka, czyli urzdzenia dla
Doktora przyjcia-niespodzianki by bardzo miym gestem.
Podczas organizowania drugiego przyjcia dla Doktora widzimy wyranie sposb,
w jaki cae miasto si ze sob jednoczy. Wszyscy mieszkacy bior udzia w spisku, ktry ma na celu
ukrycie przed Doktorem informacji o tym, e organizowane jest przyjcie z okazji jego urodzin. Kady
z mieszkacw rwnie wybiera dla Doktora prezent, ktry ma by wyjtkowy. Prezenty te, cho w duej mierze okazuj si dla samego solenizanta nieprzydatne, pokazuj dobro ludzi z Monterey kady
chcia podarowa mu co, co dla nich samych miao wielkie znaczenie.
Sposb opisania miasta w powieci wynika z zainteresowania Steinbecka biologi. Traktuje
on Paisanos jako rodzaj jednego, ywego organizmu. Ten organizm nie jest ani lepszy, ani gorszy od
innych, jest za to pewn spjn caoci. Kady jego element, choby wydawa si zbdny, a nawet
wadzcy, jest tu potrzebny. A elementw tych jest tam wiele i znacznie si od siebie rni: w Paisanos
yj w symbiozie ludzie z rnych klas spoecznych i rodowisk: chiski sklepikarz, niepracujce cwaniaczki, a take ludzie wyksztaceni, tacy jak Doktor. Mimo tych rnic wszyscy yj razem tworzc
jedno spjne spoeczestwo.
ycie mieszkacw tego miasta toczy si powoli, bez wstrzsw, ludzie wygldaj na
zadowolonych, dopki ustalonego porzdku nie zmienia Mack urodzony pechowiec, ktrego pomysy maj tendencj do wywoywania maych katastrof. Jednak w tym spoeczestwie brak wikszych
podziaw i wani, poniewa mieszkacy ulicy Nadbrzenej nie potrafi si bez siebie oby, wszyscy s
w jakim stopniu od siebie uzalenieni, wspieraj si nawzajem.
Charakterystyczne jest to, e w Paisanos brak wyranych podziaw stanowych, obserwujemy przykadowo, jak wacicielka domu publicznego przyjanie dyskutuje z Doktorem posiadajcym
wysze wyksztacenie. Wszyscy w tym miecie akceptuj siebie nawzajem, co wicej, wydaje si, e
bez ktrej z tych postaci obraz tego miejsca byby niepeny, organizm, ktrym jest miasto, zaczby
szwankowa. Wida to szczeglnie dobrze, kiedy wybucha epidemia bardzo powanej grypy, chorymi
zajmowali si wwczas zarwno Doktor jak i prostytutki. Czasami jednak zdarzaj si jednostki, ktre
nie wpasowuj si do miasta, ich los jest bardzo smutny, tak dzieje si z Williamem, mczyzn, ktry
pracowa jako zota rczka w domu publicznym. William czu si odrzucony przez spoeczestwo,
szczeglnie bolenie przyj za odrzucenie przez paczk Macka. Mimo i grupa mczyzn, do ktrej

49

naleeli Mack, Magda, Eddie i Gay byli bezrobotnymi otrzykami z niezwyk zdolnoci do wpadania
w przerne tarapaty, oni rwnie zajmowali wane miejsce w spoeczestwie. Sowa Macka i pniejsza obojtno Dory wacicielki domu publicznego tak gboko rani Williamia, e ten postanawia
popeni samobjstwo.
Ciekawe jest to, jakie osoby w Paisanos s najwaniejsze dla tego miasta. Doktor i waciciel
jedynego sklepu nie s tu zaskoczeniem, duo wiksze zdziwienie budzi tu posta Dory, czyli kobiety,
ktra prowadzi dom publiczny. Mona powiedzie, e Dora zajmuje tutaj miejsce, ktra zwykle przeznaczone jest ksidzu, ewentualnie przedstawicielowi policji. Pokazuje to pewn specyfik mentalnoci
mieszkacw miasta, dla ktrych sprawy duchowe nie zajmuj wysokiej pozycji w ich hierarchii wartoci, duo waniejsze wydaj si czynnoci fizjologiczne. To wanie do domu publicznego kieruj si
mczyni, kiedy przytacza ich szara rzeczywisto. Religia w tej powieci wystpuje bardzo rzadko,
a co ciekawsze to wanie prostytutki s osobami najbardziej religijnymi, to one niczym siostry miosierdzia opiekuj si chorymi w czasie epidemii. Obserwujemy tu pewn przewrotno: dziewczyny
pracujce u Dory wraz z sam wacicielk ukazane zostay jako postaci pozytywne, wspczujce
i pomagajce tym, ktrzy tego potrzebuj. Inne kobiety w powieci wystpuj bardzo rzadko, czsto
s jedynie wspominane przez mczyzn, rysuje si przed nami wwczas obraz narzekajcych on,
nadmiernie dbajcych o porzdek i drczcych swoich mw przernymi, czasami niedorzecznymi
daniami. Kobiety te nienawidz Dory i jej Restauracji pod Niedwiedzi Flag, ich nienawi jednak
przedstawiona jest jako w peni niezrozumiana i nieuzasadniona, a sam dom publiczny okrelany jest
jako dobry i cnotliwy klub.
W powieci bardzo wane miejsce zajmuje Mack i jego grupa zamieszkujca Cichy Kcik.
S to mczyni przez wikszo czasu bez pracy, naduywajcy alkoholu i czsto bdcy na bakier
z prawem. Nie zostaj jednak ukazani jako wyrzutki spoeczestwa, wrcz przeciwnie, s to wedug
sw Steinbecka: Wdziki, Cnoty i Gracje w szalonym, zym, pdzcym nieustannie wiecie. Zachowuj spokj obcujc z niebezpieczestwami wiata, za nic maj dobra materialne, ich potrzeby
s skromne, pragn mie tylko to, czego naprawd potrzebuj. Steinbeck ukazuje ich niemal jako
mdrcw, filozofw, ktrym udao si unikn pogoni za bogactwem i poddawania si wymogom
spoeczestwa wobec obywateli. Chopaki Macka prezentuj sob postaw stoicko-epikurejsk ze
spokojem przyjmuj to, co przynosi im ycie, nie buntuj si przeciwko swojemu losowi, jednoczenie
starajc si y jak najprociej i jak najweselej, bez wchodzenia w konflikty z kimkolwiek.
Gwny wtek jest przerywany opowieciami o mieszkacach dzielnicy, wikszo tych wtrce nie jest bezporednio zwizana z tematem powieci, czyli prb wyprawienia dla Doktora przyjcia. Historie te uzupeniaj obraz miasta, ich tematyka jest przerna: makabryczna, artobliwa,
a nawet fantastyczna. Czasami s to opowiadania, ktre przypominaj miejskie legendy z elementem
fantastycznym, jedna z nich mwi o starym Chiczyku, ktry wdrowa kadego ranka i wieczoru po
ulicy Nadbrzenej, a zaczepiony przez maego chopca przenis go na moment do krainy, gdzie ten
by samotny i przeraony.
Jeden z takich wtkw podkrela odrbno ulicy Nadbrzenej, stanowi ona jakby ma ojczyzn dla jej mieszkacw. Wszyscy obcy traktowani s tam jak intruzi i oddycha si z ulg, kiedy znikaj.
Na ludzi z zewntrz idcych ulic do pracy patrzy si niemal jak na trdowatych, nikt z mieszkacw
si do nich nie zblia. Kiedy wreszcie znikaj, ulica znw staje si sob jest spokojna i czarodziej-

50

ska. Mieszkacy, ktrzy w czasie tego pochodu ukrywali si, wreszcie wychodz, by mc posiedzie
na pustym placu bd zrobi zakupy w sklepie Lee.
Ludzie z Paisanos s dumni z miejsca, w ktrym przyszo im mieszka, dbaj te o honor
i dobre imi miasta. Wida to szczeglnie w makabrycznej opowieci o zwokach pisarza Johna Billingsa, ktrego wntrznoci wyjada pies po tym, jak reszta ciaa mczyzny zostaa poddana balsamowaniu. Mieszkacy zebrali si wtedy i wsplnie postanowili broni szacunku dla miasta kazali organy
wewntrzne zmarego umieci w oowianej skrzyni i pochowa wraz z reszt zwok. Bowiem Monterey nie byo takim miastem, ktre by pozwolio wyrzdzi dyshonor literatowi.
W powieci Steinbecka moemy dostrzec daleko idc poetyzacj i idealizacj obrazu miasta.
Ulica Nadbrzena to miejsce ubogie, zniszczone przez czas oraz zaniedbanie, gdzie na kadym kroku
wida lady, jakie pozostawi po sobie Wielki Kryzys. Jednak nie zawsze tak jest, niekiedy miasto ukazane jest jako cudowne, pikne i wrcz magiczne miejsce. Jego opis przywouje na myl zachwyt nad
dzik natur. Ulica Nadbrzena tu przed wschodem soca przypomina malarskie arcydzieo. Co
tak prozaicznego, a take z pewnoci szkaradnego, jak fabryka zyskuje majestatyczne pikno falista blacha wytwrni konserw jarzy si perowym odblaskiem patyny i starej cyny. Nawet psy i koty
wczce si wok tego budynku nabieraj jakiej dziwnej powagi. W wiecie tym pikno jest czym
innymi ni zwyklimy to uwaa. To, co my uwaamy za idea w wiecie przedstawionym przez Steinbecka nie istnieje. I tak dwie pary zakochanych wdrujcych rankiem nie s przykadem doskonaej
harmonii, s zmczeni, by moe lekko wstawieni, a ich romantyczny poranek na play zostaje brutalnie przerwany przez co tak prozaicznego jak Stranik, ktry informuje ich, e nie wolno im przebywa
w tamtym miejscu.
Steinbeckowi w jego powieci udaa si rzecz niebywaa, za pomoc pozornie przypadkowych i niepowizanych ze sob opowieci o ludziach stworzy dokadny i realistyczny obraz miasta znajdujcego si
w Monterey. Cay czar tej powieci kryje si wanie w wykreowanym przez autora wizerunku Paisanos,
w ukazaniu postaci tam yjcych, jako poczonych ze sob, znajcych si nawzajem, akceptujcych
i pomagajcych sobie. S to ludzie, ktrzy emanuj mioci, ciepem, zrozumieniem i przywracaj wiar w proste wartoci. Na dalszy plan schodzi brzydota miejsca, w ktrym przyszo im y oraz cikie
warunki, ktre przyszo im znosi, w powieci najwaniejszym tematem s stosunki midzy mieszkacami miasta, ukazanie ulicy Nadbrzenej jako swego rodzaju biologicznego organizmu.
Steinbeck doskonale zdawa sobie spraw, e obraz Ameryki, jaki stworzy w swoich powieciach nie oddaje rzeczywistoci, ale jest raczej zapisem jego subiektywnych wrae, to pewien mit,
z ktrym spotka si moemy w wielu dzieach innych autorw. W jego pniejszej powieci Podre
z Charleyem pisze, e jego Ameryka rni si od tej, ktr sami bymy poznali. Pisze tam: Tyle jest tam
do zobaczenia, ale nasze poranne oczy opisuj inny wiat ni oczy popoudniowe, a ju z pewnoci
nasze oczy wieczorne mog jedynie odtworzy znuony, wieczorny wiat. Steinbeck w jak najbliszy
prawdzie sposb chcia odda czasy i miejsce, w ktrych przyszo mu y, nie idealizuje realiw, pokazuje brzydot budynkw, ubioru, a take ludzi, gd i bied. Nie na tym jednak si w swojej twrczoci
skupia. W swojej przemowie po otrzymaniu nagrody Nobla Steinbeck mwi o dugu, jaki kady pisarz
ma wobec spoeczestwa: musi on nie tylko pokazywa ludziom ich bdy, lecz take oddawa wielko ich ducha. Wanie to jest charakterystyczn cech jego twrczoci, czy to w Ulicy Nadbrzenej,
czy te w Myszach i ludziach postaci wykreowane przez Steinbecka zawsze nios w sobie pierwiastek

51

dobra. Pomimo swej wasnej cikiej sytuacji s gotowi nie pomoc sabszym od siebie, s ubodzy, ale
posiadaj pewn godno, chc y prosto nie wadzc nikomu i zarabiajc uczciwie na swe utrzymanie.
Wszyscy ludzie tworz jakby jedn wsplnot, jedn rodzin, nie ma miedzy nimi podziaw ani obawy przed drugim czowiekiem. Ludzie pokazani przez pisarza yj jakby poza polityk, poza wielkimi
przemianami, ktre dotykaj ich samych. Tak wykreowany wiat jest najwyraniejszy wanie w Ulicy
Nadbrzenej, ale z atwoci mona go dostrzec w caej twrczoci Steinbecka. wietnym przykadem
jest tu powie drogi Podre z Charleyem, Steinbeck pokazuje tu rnych ludzi, farmerw, sklepikarzy
czy kelnerki, to co charakteryzuje ich wszystkich to otwarcie na drugiego czowieka, s to proci i dobrzy ludzie. Wanie na przykadzie tej ksiki moemy bardzo dobrze dostrzec jak mocno korygowa
rzeczywisto pod wizj swej powieci Steinbeck, wiadomo bowiem, e rozmowy, ktre przytacza
pisarz w swoim dziele w wikszoci albo si nie wydarzyy, albo s zlepkami zasyszanych przez niego
dialogw. Okazuje si wic, e ludzie, jakich opisywa istnieli gwnie w jego wyobrani, byli tacy, jakich
chcia widzie, a nie tacy jak byli naprawd.

Bibliografia

Literatura podmiotu:
Steinbeck J., Ulica Nadbrzena, Warszawa 1995,
Steinbeck J, Podre z Charleyem, Pozna 1991,

Literatura przedmiotu:
Heavilin B. A. A John Steinbeck Reader Essays in Honor of Stephen K. George, Toronto 2009,
Railsback B. i M. J. Meyer, A John Steinbeck encyclopedia, 2006.

52

Agnieszka Staczak

Raport z oblonego Sarajewamiasto w czasie wojny w Boni

Wojny i konflikty s nieodcznymi elementami historii kadego narodu. Przyczyniaj si nie tylko do zmian politycznych w pastwie i na wiecie, ale maj take znaczcy wpyw
na ycie obywateli. Powstao wiele dzie literackich, poczwszy od poezji a po powieci
i reportae, opisujcych losy onierzy, ich bohatersk walk w obronie Ojczyzny, wielkie zwycistwa,
tragiczn mier czy te prby stawienia czoa dramatycznym przeyciom oraz wspomnieniom zwizanym z dziaaniami wojennymi. Nie s oni jednak jedynymi ofiarami. Zwyczajni cywile odczuwaj
skutki walk toczonych na terenie kraju rwnie mocno, jak onierze na froncie. Koszmar wojny nie jest
im obcy, chocia dowiadczaj jej w sposb odmienny. Mimo e cywile nie bior udziau w walkach,
bardzo czsto trac w ich wyniku wszystko, co posiadaj. Zmuszeni s do ucieczki z wasnych domw,
ycia w nieludzkich warunkach w poczuciu staego zagroenia i patrzenia na mier czonkw rodziny,
przyjaci, ssiadw. Wojna niszczy i obcia psychicznie rwnie zwyczajnych obywateli. Burzy ich
wiat, plany oraz marzenia.
Bardzo dobrze wojenne dowiadczenia cywila pokaza eljko Vukovi w swojej ksice
o wymownym tytule Zabijanie Sarajewa, opisujcej oblenie miasta w czasie wojny na Bakanach
w latach 19921995. Urodzony w Boni i Hercegowinie dziennikarz i publicysta polityczny rozpocz karier jako reporter Veernje novosti w rodzinnej Zenicy. Pniej zamieszka w Sarajewie
i tam pracowa jako szef reporterw Novosti. Zosta take korespondentem dziennika Borba oraz
przewodniczcym Stowarzyszenia Dziennikarzy Boni i Hercegowiny. Za dziaalno dziennikarsk
na rzecz przyjani i przeamywania uprzedze midzy narodami otrzyma Nagrod Juga Grizelja. By
rwnie czonkiem Stowarzyszenia Literatw Serbii oraz Zwizku Pisarzy Norweskich. Po zakoczeniu konfliktu w Boni wyjecha do Norwegii i zamieszka w Oslo wraz z on i crk. Na okadce
swojej ksiki pisze:
Wojna zniszczya mj yciorys. Dwa pastwa, w ktrych mieszkaem - Jugosawia i Bonia i Hercegowina - ju nie istniej, a nowego nie znalazem. Nie ma szk, do
ktrych chodziem, nie ma wiadectw, ktre uzyskaem. Zniszczone zostay teksty, ktre
bdc dziennikarzem, pisaem przez cae dziesi lat. I tak dalej. Mog dowie jedynie
tego, e urodziem si 27 sierpnia 1956 roku w Zenicy i e nazywam si eljko Vukovi.

W podobnej sytuacji znajduj si jego rodacy. Konflikt w Boni by jednym z najbardziej


dramatycznych w Europie od czasu II wojny wiatowej, a jego skutki s widoczne po dzie dzisiejszy. Wiele miast zostao zniszczonych. W wyniku dziaa wojennych oraz czystek etnicznych zgino
ponad 100 tysicy ludzi, a ponad milion udao si na emigracj. Ci, ktrzy pozostali lub powrcili po
zakoczeniu walk prbuj ukada swoje ycie od nowa.
Ksika Vukovicia wpisuje si w swego rodzaju nurt rozliczeniowy z dowiadczeniem wojny na Bakanach. Dziennikarz jest naocznym wiadkiem wydarze. Przedstawia je

53

w sposb subiektywny, z punktu widzenia cywila i mieszkaca Sarajewa, ktry bezporednio dowiadcza koszmaru wojny. Opisuje swoje przeycia i uczucia. Zastanawia si take nad przyczynami oraz
uzasadnieniem trwajcego konfliktu. Nie potrafi pogodzi si z tym, co si stao. Relacja Vukovicia
jest wybircza, fragmentaryczna, nieuporzdkowana pod wzgldem chronologicznym, co moe odzwierciedla chaos zawieruchy wojennej, za niszczone i zabijane Sarajewo mona potraktowa jako
metafor Boni.
Przed obleniem Sarajewo stanowio kwintesencj jugosowiaskich idei oraz symbol
tolerancji i pokojowego wspycia wielu narodw. Przedstawiane byo jako przestrze mieszana, zrnicowana etnicznie i kulturowo. Przestrze niczyja, ale jednoczenie naleca do
wszystkich, wielokulturowa enklawa1. Przedstawiciele nawet najmniejszych grup etnicznych
mieli tam swoje miejsce oraz prawo do pielgnowania wasnych tradycji, a tym samymodrbnoci. Owa wielo kultur przeciwdziaaa jednostronnemu zawaszczeniu miasta, ktre dla
wszystkich byo matk, metropolis. Nie naleao do Serbw, Muzumanw, ydw czy Chorwatw, lecz do sarajewian2.
Niestety wybuch bratobjczej wojny domowej pooy kres marzeniom o wsplnocie narodw. Sarajewo zostao oblone, skazane na zagad, ktr udokumentowa Vukovi.
W swojej ksice napisa:
Daj oto wiadectwo temu, e Sarajewo jest zabijane jako wiadek niemajcy w tej wojnie swojej strony.3

Vukovi jest sarajewianinem i Serbem, ktry sprzeciwia si atakom na swoje miasto. Nie
opowiada si za adn ze stron biorcych udzia w konflikcie. Opisuje bezsens unicestwiania
wasnego miasta oraz kraju. Skupia si jednak na yciu ludzi: opisuje ich cierpienie, okaleczenie,
mier, nieustann ucieczk i ukrywanie si w obcych kamienicach, mieszkaniach, wreszcie w
piwnicach4. Dla dziennikarza rodzinne miasto jest terenem spjnym, odgrodzonym od wiata, pozbawionym wyranych wewntrznych granic. Przestrzenne powizanie mieszkacw nie
skazuje ich jednak na kulturow separacj w obrbie homogenicznych dzielnic wyznaniowych,
lecz przyczynia si do rasowego wymieszania5:
Nigdzie Muzumanie, Serbowie i Chorwaci nie byli do siebie tak podobni, jak
w Boni. Byli jednym BONIACKIM narodem. Mwili tym samym jzykiem, mieli
te same przyzwyczajenia, wiele wsplnych zwyczajw Rnice wyznaniowe
wpoiy im tolerancj jako wspln cech.6

I wanie Sarajewo, ktre uznaje innego za rwnoprawny podmiot, staje si celem dziaa wojennych. Poniewa konstytuuje zrwnanie w rnicach i tym samym nie daje si zaklasyfikowa, musi
zosta upodobnione lub unicestwione.
Miasto jest zabijane nie tylko w przenoni, ale i dosownie. Cz jego mieszkacw ginie
1
M. Duda, Polskie Bakany. Proza postjugosawiaska w kontekcie feministycznym, gen derowym i postkolonialnym, Krakw
2013, s. 174.
2
Ibidem, s. 179.
3
. Vukovi, Zabijanie Sarajewa, Toru 2000, s. 30.
4
M. Duda, Polskie Bakany. Proza postjugosawiaska w kontekcie feministycznym, gen derowym i postkolonialnym, Krakw
2013, s. 180.
5
Ibidem, s.181-182.
6
. Vukovi, op.cit., Toru 2000, s. 121.

54

niezalenie od narodowoci czy wieku w wyniku bombardowa. Niektrzy wyjedaj z Sarajewa, gdy
tylko nadarzy si okazja, aby ju nigdy nie powrci. Wikszo jednak nie ma dokd uciec, wic zostaj, twierdzc, e nie chc opuszcza miasta. Modzi ludzie czsto nie wytrzymuj presji wojny i sami
odbieraj sobie ycie. Inni decyduj si wzi do rki karabin, ale nie po to by walczy, lecz po to, aby
umrze. Dochodzi take do licznych poronie, gdy kobiety nie chc rodzi dzieci w czasie oblenia.
ycie w Sarajewie umiera, a nie rodzi si. Rodzi si tylko mierpisze Vukovi. Najtragiczniejszymi ofiarami s jednak dzieci, ktrym wojna odbiera beztroskie dziecistwo i niszczy ich psychik:
Dzieci Sarajewa zabijane s w mieszkaniach, na podwrzach, na ulicy, w czyich objciach Mali sarajewianie nie chodz do szk ani przedszkoli. Dorastaj w piwnicach i schronach. S skadani w ofierze7.

Sarajewo staje si heterotopi przestrzeni, gdzie wszystko zaczyna funkcjonowa na


innych zasadach. Vukovi ogarnite szalestwem wojny miasto nazywa ogromn klinik psychiatryczn, laboratorium, w ktrym odbywa si monstrualny eksperyment na okoo czterystu
tysicach kobiet, dzieci, starcw, chopcw, dziewczt krlikach dowiadczalnych najbardziej
niehumanitarnego testu wytrzymaoci ludzkiej. Jednak Sarajewo mimo oblenia i ostrzaw
usiuje zachowa swoj tosamo. Jego kolejne odsony prezentowane przez Vukovicia w postaci jednostkowych historii rodzin, ssiadw czy znajomych, wynikaj z chci opowiedzenia,
co naprawd dziao si w miecie. Z tego powodu wrd opisanych przykadw znajduj si
ofiary zarwno jednej, jak i drugiej strony. Nie tylko ci, ktrzy ukrywaj si w piwnicach przed
ostrzaem, ale take ci, ktrzy zostali do walki zmuszeni lub zgodzili si na ni zalepieni nacjonalistycznymi ideami8.
Moment oblenia ponownie przywouje obraz uniwersalizacji. Przed wybuchem wojny sarajewianie latami mieszkali na tych samych klatkach schodowych, w tych samych domach, na tej samej
ulicy, lecz nie wiedzieli nic o sobie nawzajem. W czasie oblenia s skazani na swoje towarzystwo: graj
w karty, szachy lub domino, suchaj wiadomoci i prowadz niekoczce si dyskusje. Szybka, przymusowa intymno zlikwidowaa prywatno. Ludzie zgromadzeni w centrum miasta wspdziaaj,
by przetrwa. Vukovi pisze:
Sarajewianie musieli si nawzajem tolerowa, byli skazani jedni na drugich.
Potrzeba narzucaa te solidarno. Z ssiadem, ktry mia zwyk kuchni wglow, trzeba byo by w dobrych stosunkach. A jak nie, to gdzie bdziesz gotowa herbat i jedzenie. A gdyby taki ssiad czego potrzebowa, obowizkowo trzeba mu to da. Od serca. Zima jest duga, a prdu
i nafty nie ma.9

Przykadw takiej wsppracy i organizacji dziennikarz przytacza znacznie wicej. Wspomina


o niepisanym prawie, wedug ktrego czonkowie jednej rodziny nigdy nie wychodz na zewntrz
razem, aby w razie ostrzau nie ucierpieli wszyscy. Kto musi przey. Starsi ludzie natomiast staraj
si chroni modszych, dlatego w kolejkach po produkty spoywcze stoj zwykle starcy i staruszki, nie
dopuszczajc modych.

7 . Vukovi, op.cit., Toru 2000, s. 25.


8
M. Duda, Polskie Bakany. Proza postjugosawiaska w kontekcie feministycznym, gen derowym i postkolonialnym, Krakw
2013, s. 180.
9 . Vukovi, op.cit., Toru 2000, s. 133.

55

Dziaania mieszkacw oblonego miasta przedstawione zostaj jako normalne,


codzienne i potwierdza maj geniusz Sarajewa. W ten sposb, zmieniajc jedynie topograficzne paszczyzny, przenoszc si z przedmie do centrum, a pniej z mieszka do piwnic,
prbuj ocali duchowy obraz miasta. Dlatego te okres oblenia przedstawiony jako niespodziewany, niezrozumiay czas chaosu, wyczony z logicznego cigu zdarze, pocigajcy za sob odwrcenie i zaburzenie, wskazuje te cigy opr, brak zatracenia, poddania si
i wkroczenia w chaos10. Mieszkacy musieli przeorganizowa swj wiat i uformowa go od
nowa, dostosowujc si do wojennych warunkw. Mapa Sarajewa si zmienia. Charakterystyczne dla miasta budynki przestay istnie, za ich funkcj przejy przestrzenie uywane wczeniej
w odmiennych celach. Na nowej mapie znajduj si bramy, klatki schodowe, zabarykadowane mieszkania, piwnice i schrony, a ycie to ju tylko symulacja egzystencji ludzkiej11. Sarajewo staje si eks-miastem, zostaje pozbawione dotychczasowego oblicza i nie jest ju w stanie
wizualnie wywoa wraenia przynalenoci. Zniszczono wszystkie budynki, ktre sam swoj
obecnoci upewniay mieszkacw, e ich miasto jeszcze istnieje, e naley do nich, i tym samym wszystko, co przypominao przedwojenne Sarajewo, w ktrym mona byo wsplnie y.
Mieszkacy staj si tuaczami. Nie maj domu. Nie mog ani zosta ani wyjecha. Miasto jest
przestrzeni zamknit, odizolowan od reszty wiata.
Bezpowrotnie zmienia si rwnie atmosfera Sarajewa znanego niegdy z celnego
boniackiego humoru12. Zo i tragedia zabiy rado. Nikt ju nie opowiada artw na bazarze. Nie ma ju dowcipw, ktre wywoayby umiech. Mieszkacy oblonego miasta
nie s jednak osamotnieni. Ich tragiczne losy dziel take zwierzta. Ulicami wcz si wygodzone, ranne psy, ktre ju nie biegaj, lecz jak starzy i chorzy ludzie stpaj niepewnie,
z opuszczonymi gowami, niemal nie reagujc na dwiki, na przechodniw13. Ich waciciele zginli, opucili Sarajewo lub nie mieli ju czym karmi swoich pupili. Sarajewskie ptaki nie
piewaj, gobie nie reaguj nawet na spadajce granaty, za mleko od kilku pozostaych
w niektrych dzielnicach krw zsiada si po 15 minutach.
Bonia i Hercegowina jest skoczona. () jest zrujnowana, zburzona. Rozgrabiona.
Ta bya jugosowiaska republika jest ZARNITA ()14. Tak diagnoz stawia w pewnym
momencie Vukovi. Wraz z Boni umaro Sarajewo. Upada mit o wielokulturowoci, ktry okaza si konstrukcj pozorn i powierzchown. Dziaania wojenne wpyny znaczco
na topografi miasta. Nacjonalistyczne idee, bdce przyczyn konfliktu, pocigny za sob
zmian wyobrae oraz modelu kultury. W swojej drugiej ksice Vukovi przedstawi wizj
powojennego Sarajewa, ktre utracio swoj dawn tosamo i przestao istnie. Zmienio
si w sztuczne, wymylone przez zachodnie i lokalne wadze miasto-atrap. Przeksztacio si
w zachodni koloni, pust scenografi, to dla politycznych rozgrywek. Okazuje si, i rzeczywisto
po zaegnaniu konfliktu uniemoliwia powrt do idei wsplnoty oraz tolerancji. Zaprowadzony pokj
oraz nowy porzdek jest narzucony, utrzymywany na pokaz przez midzynarodowy nadzr. Postjugosawiaskie Sarajewo ulega podziaowi tak, jak caa Bonia. Nie przypomina ju miasta, ktrym byo
10
M. Duda, Polskie Bakany. Proza postjugosawiaska w kontekcie feministycznym, gen derowym i postkolonialnym, Krakw
2013, s. 182.
11
Ibidem, s.180.
12
. Vukovi, op.cit., s.135.
13
Ibidem, s. 141
14
Idem, s. 114.

56

przed wojn. Kiedy postrzegane jako przykad wspistnienia rnych kultur, dzisiaj jest symbolem
nietolerancji, okruciestwa i niezrozumiaego szalestwa.

Bibliografia
1.eljko Vukovi, Zabijanie Sarajewa, prze. I. Sawicka, Toru 2000.
2. eljko Vukovi, Sarajewo-miasto atrapa, prze. I. Sawicka, Toru 2002.
3. Maciej Duda, Polskie Bakany. Proza postjugosawiaska w kontekcie feministycznym, gen derowym i postkolonialnym, Krakw 2013.

Agnieszka Wjtowicz

Prowincja Andrzeja Stasiuka

Kiedy mwimy o przestrzeni w prozie Andrzeja Stasiuka, to nie miejskie centra, a wanie
prowincja i peryferia odgrywaj w niej pierwszoplanow rol. Stolice i miejskie krajobrazy Europy
rodkowej i Wschodniej, s przez pisarza omijane lub stanowi puste, niewyrane i mtne1 plamy na
jego mentalnej mapie Europy. Najwyraniej naszkicowane miejsca to te, ktre wymykaj si potocznej
wiedzy kartograficznej. Stasiuk niejednokrotnie manifestuje w zapiskach z podry niech do duych
miast, dostrzega groteskowy ksztat fantasmagorycznych stolic, w krajach ktre przypominaj ogromne wsie, a mimo to usiuj by centrum. Dlatego mwi:
Miasta tej czci kontynentu to s wypadki przy pracy, dziea przypadku i dobrych chci. Na
zdrowy rozum powinno ich tu nie by. (...)Miasto w podry to klska. () Wieniacy nie potrafi budowa
miast. Wychodz im totemy jakich obcych bstw. rodek jeszcze jako tako zmapowany, ale przedmiecia
zawsze wygldaj jak poroniony przysiek. Hipertrofia powierzchni magazynowej i smutek straconych zudze2.

Dynamika podry Stasiuka opiera si na unikaniu centrum i centrw, jest kluczeniem po peryferiach, przekraczaniem granic w miejscach, gdzie zawarta na mapie kontynentu kapryna koalicja historii z geografi3 odcisna najtrwalsze, a jednoczenie najtrudniejsze do uchwycenia pitno.
A jednoczenie wiedzie dalej i gbiej, poza tkanin materii i wydarze, prowadzi bowiem do miejsc,
gdzie przewieca blask silniejszy od zamierzchego blasku geografii jako takiej, od zowrogiej powiaty geografii politycznej i martwego wiata geografii gospodarczej4.
Perspektywa taka wysnuta zostaa z prywatnej mitologii autora, ktry tworzy swoj geografi podry, obserwuje i rejestruje miejsca subiektywnie wybrane, chonie rzeczywisto,
dowiadcza jej, zderzajc z tym, co wyobraone, zmylone i dopowiedziane przez jego artystyczn wraliwo. Stasiuk nie ukrywa, e Mitteleuropa to jego pragnieniowy mit peryferyjny
legendy, bajduy i ballady () ktre wprawdzie si zdarzyy, ale s czystym kamstwem, kitem
i metaforyczn farmazoni. ()[trwajc] tylko w [jego] gowie5. Peryferyjne krajobrazy przypominaj swoj ulotnoci i fikcyjnym ksztatem sen.
Przemysaw Czapliski recenzujc Fado zauwaa, e cech szczegln pisarstwa Stasiuka, jest
jego wasny gatunek dziennik wczgi, esej wczykija (). Nie opis miejsc jest tu wany, lecz
zebranie myli po wyprawie, gdy w ruch wpuszczona zostaje pami i wyobrania6. Pisarz znajduje
na Poudniu archaiczny zaktek Europy, terra incognito, burdel () sowacki i polski, to cudne
1
2
3
4
5
6

Andrzej Stasiuk, Jadc do Babadag, Woowiec 2004, s. 158.


Ibidem, s. 248-249.
Ibidem, s. 247.
Ibidem, s. 225.
Ibidem, s. 216.
Przemysaw Czapliski, Nasza wiksza ojczyzna, [w:] Gazeta Wyborcza- dodatek Kultura, nr 237/2006.

58

cienie materii (), pijastwo7, albaskie hady odpadkw, rumuskie mercedesy i targi, benzynowy
upa i betonowe ruiny Belgradu, ktre staj si poywk dla jego wyobrani i kontropozycj do tego,
co Zachodnie. Autor wybiera Bakany, szukajc w nich intensywniejszej, spotgowanej wersji swojej
ojczyzny, serca Europy. W odwiedzanych miejscach dostrzega powtarzalno geografii i mentalnoci
mieszkacw:
(...) mam to szczcie, e od zawsze yj na peryferiach. Nawet w Warszawie mieszkaem na
obrzeu miasta. Krowy chodziy midzy domami po asfaltowych ulicach. Krowie placki leay w centrum
osiedla. Ale z grki byo wida Paac Kultury na horyzoncie. (...) by fantasmagori rodka wiata. W tej
chwili te mieszkam na zupenej prowincji. Na tym pewnie polega moja rodkowoeuropejsko8.

Stasiuk ma potrzeb stworzenia wasnego mitu Bakanw, dowartociowania swojej Europy


z jej gboko zakorzenionym kompleksem i zapnieniem, gdzie teraniejszo () naladuje przeszo ()9, ale nie zapomina o istniejcej rwnolegle cywilizacji Zachodu. Pamita, e to wanie
ona staje si wyranym punktem odniesienia, rdem przemian, ktre stopniowo, ale jednak zachodz
w jego wyobraonych Bakanach.
Kiedy autor odwiedza Soweni, doznaje niemale rozczarowania, na widok wsi i miasteczek, nieprzystajcych do jego dotychczasowych dowiadcze:
Kraj wyglda na cakiem gotowy, starannie wykonany o dobrze wykoczony. Nie mogem znale
w krajobrazie adnych pkni, w ktre mogaby si wlizn wyobrania. () wci wierzyem, e nagle
co si zmieni, e kraj wykona dla mnie jakie salto mortale.() czuem si jak barbarzyca z wiecznie
zaburdlonego, niedokoczonego wschodu. Brakowao mi kontrastw, chaosu i zasadzek, ktre wystawiaj
umys na prb. () nie mogem si pogodzi z przestrzeni uformowan w tak nieodwoalny sposb10.

Rozczarowanie pojawia si rwnie wtedy, gdy w krajobraz Albanii wdziera si stopniowa cywilizacja. Zauwaalne staje si porzdkowania wiata bakaskiego na mod zachodni. Wybrzea
Durrs zamieniaj si w miejsca o niezliczonej liczbie chromowanych hoteli i apartamentowcw, stacji
benzynowych ze szka, przydronych knajp z betonu, gdzie jeszcze niedawno pitrzyy si cmentarzyska niemieckich aut11. Architektoniczny postmodernizm miesza si tu z tym, co stae i niezmienne
stadami owiec i osw oraz domami o formach trwaych od stuleci12.
Wyranym przykadem nieuchronnej modernizacji Bakanw okazuje si by rwnie
wspomnienie Kiszyniowa, miejsca gdzie wszyscy co udaj (), naladuj wasne wyobraenia
o wiecie, ktry jest gdzie indziej13. W niewielkim centrum o charakterze wsi mieszaj si ze
sob elektronika japoska, towarzystwo midzynarodowe, gangsta i dziewczyny na wysokich
obcasach, sfermentowane dary sadw i ogrodw, oraz drobne uliczki, gdzie snuj si resztki
zapachu sennej imperialnej prowincji14.
Mona zauway, i autor inicjuje orientalny mit Europy rodkowej i Wschodniej, i z wyranym niepokojem dostrzega jego rozpad. Zniszczenie sowackiej mapy tzw. dwusetki suge7
Stasiuk, op. cit., s. 279-280.
8
Cyt. z filmu, Zawd podrnik na poudnie. Andrzej Stasiuk, re. Dariusz Pawelec, 2009.
9 Stasiuk, Dziennik pisany pniej, Woowiec 2010, s.17-18.
10
Idem, Jadc, op. cit., s. 106-107.
11
Ibidem, s. 112-113.
12
Ibidem, s. 114.
13
Ibidem, s. 152.
14
Ibidem, s.151-152.

59

ruje metaforyczny i dosowny schyek dowiadczanej przez Stasiuka przestrzeni, gdzie wszystko
miao przepa i zmieni si w reszt wiata za spraw przybyszw- kolonialistw, czy popularnych dzi backpackerw15. Podre na Bakany staj si okazj do nieustannej i niewolnej od
autoironii medytacji, nie tylko nad kondycj zwiedzanych miejsc, ale nad sowiaskim losem
i losem ludzkoci16 w ogle. Stasiuk podrnik niejako uzurpuje sobie prawo do zwiedzanych
przestrzeni tych nieoczywistych, dajcych poczucie wolnoci niespodziewanego17. Trzeba
jednak zauway, e stworzony przez niego mit, dziaa jak filtr, naoony na powierzchni mapy
daje tylko zudzenie odkrywania rzeczy nowych. W rzeczywistoci jest tylko zbiorem powtarzalnych chwytw, z leitmotivem w ktrym, to co swojskie przeplata si z tym, co obce, egzotyczne.
Za kadym razem, gdy tu jestem, wszystko wydaje si mniejsze. Ktrego dnia przyjad i nie
zastan Gnc. Miasteczko zniknie z mapy i tylko ja bd wiedzia, jak wygldao, i tylko ja zapamitam
mczyzn w kraciastym kapeluszu i z wdk (). To samo dotyczy wszystkich innych miejsc. Zuywaj
si od obecnoci18.
To jest specjalno krajw pomocniczych, narodw drugiego rzutu i ludw rezerwowych. To jest ta
migotliwo, ta zdwojona, potrojona fikcja, krzywe zwierciado, magiczna latarnia, fatamorgana, () ktra
wlizguje si midzy to, jak jest, a to jak by powinno19.

Wydaje si jednak, e aby peniej zrozumie fenomen i istot fascynacji Stasiuka prowincjonalnymi i peryferyjnymi wizerunkami przestrzeni, pograniczem kultur konieczne jest odwoanie si do
dwch wypracowanych na gruncie krytyki postkolonialnej terminw: orientalizmu i okcydentalizmu.
Pierwszy z nich zaczerpnity z pracy Edwarda Wadie Saida , ujmuje go jako sposb widzenia
Wschodu przez pryzmat szczeglnych europejskich (zachodnich) dowiadcze. Orient (...) to jeden z
najmocniejszych, najgbiej utrwalonych europejskich obrazw obcego20. Najpopularniejsze jest natomiast akademickie znaczenie sowa orientalizm, wice si z badaniem kultury i tradycji Wschodu,
okrelane inaczej studiami wschodnimi lub studiami regionalnymi21. Na potrzeby omawianego
problemu, pod uwag wzi naleaoby szersze znaczenie pojcia orientalizm, tumaczce go jako
styl mylenia oparty na ontologicznym i epistemologicznym rozrnieniu midzy Wschodem i (przewanie) Zachodem (...), mitologizacj danej kultury, (...) rozwinicie elementarnej opozycji geograficznej (wiat dzieli si na dwie nierwne czci, Wschd i Zachd )22, gdzie stron dominujc, lepsz i silniejsz jest cywilizacja zachodnioeuropejska i amerykaska, natomiast Wschd traktowany
jest jako cywilizacyjnie uboszy i gorszy.
Orientalizm z punktu widzenia mieszkacw Wschodu przybiera natomiast charakter okcydentalizmu. Ian Buruma i Avishai Margalit tumacz go w swojej ksice Okcydentalizm. Zachd
w oczach wroga, jako wizerunek Zachodu krelony przez jego wrogw, odmawiajcy czowieczestwa
jego mieszkacom (...) ktry moe przejawia si nienawici do Miasta i powizanego z nim wizerunku wykorzenionego, aroganckiego i chciwego, dekadenckiego i frywolnego kosmopolityzmu; do
15
16
17
18
19
20
21
22

Ibidem, s. 17.
Idem, Dziennik..., op. cit., s. 133.
Ibidem, s. 19.
Idem, Jadc..., op. cit., s. 262.
Ibidem, s. 20.
E. W. Said, Orientalizm, Pozna 2006, s. 626.
Ibidem.
Ibidem.

60

zachodniego sposobu mylenia, manifestujcego si w nauce i wierze w rozum; do osiadego mieszczanina, ktry stanowi przeciwiestwo zdolnego do powice bohatera(...)23. Zachd jawi si tu, jako
odarty z czowieczestwa i norm moralnych, prowadzcy niszczc ekspansj wobec Wschodu.
W obliczu obu teorii, podre Andrzeja Stasiuka po Europie rodkowej i Poudniowo-Wschodniej, mog by traktowane nie tylko jako przejaw orientalizmu, wyraz fascynacji mitycznymi, prastarymi Bakanami (...) pastwami na swj sposb heretyckimi (...) z bied, meczetami, minaretami, z piciokrotnym nawoywaniem do modlitwy, z osami, ebrakami, z polami
minowymi24, lecz w rwnej mierze jako przejaw okcydentalizmu, obawy przed iluzorycznym
centrum - Europy Zachodniej i Ameryki.
Wyobraone Bakany nie s jednak obiektem bezkrytycznego uwielbienia i aprobaty autora. Owszem Stasiuk ma pewn skonno do peryferii, pocig do prowincji, mio do wszystkiego, co zanika, przepada i niszczeje25, jednake z niepokojem przyglda si i zastanawia nad
losem miejsc i ludzi, ktrych spotyka. Odwiedzane prowincje uderzaj go wszechobecnym upaem, mieszajcym si z dymem poncych mietnikw i wysypisk, widokiem dzieci bawicych
si w kauach i ciekach, mczyzn spdzajcych czas na ulicznych rozmowach, z ich samcz
mod na rozpite koszule i byszczce acuchy, a take wkradajc si niemiao popkultur
i telewizyjnym fantomem26, w postaci muzyki i gestw z MTV lub opustoszaej przydronej
knajpy, jak z nieudanego postmodernistycznego snu.
Autor zauwaa beznadziejno geograficzno-politycznego pooenia Europy rodkowej
i swojej ojczyzny zakleszczonej niemal midzy barbarzyskim Wschodem, a postmodernistycznym Zachodem. Symboliczn granic Stasiuka dzielc obie cywilizacje, jest warszawski
most na Wile.
Tym mostem najczciej ruszaem na podbj drugiej strony Wisy. Ze swojej Pragi rodzinnej
ruszaem do Warszawy waciwej. Ta rzeka (...) zawsze bya dla mnie rzek graniczn. Rzek ktra
dzieli dwie cywilizacje, czyli cywilizacj Wschodu i cywilizacj Zachodu. Mam wraenie, e mentalnie nigdy
nie przekroczyem tej rzeki, (...) fizycznie wypuszczaem si, jak barbarzyca na t drug stron, eby tam
co zgwaci, podpali, zrabowa, ale mentalnie tam nigdy nie zamieszkaam i co raz wyraniej to czuj27.

Wtrno i unifikacja europejskich miast, przesycenie materialnym bublem napywajcym


z Zachodu, czyni je miejscami jaowymi. Jedynym elementem odrniajcym od siebie nowoczesne
miasta, okazuj si by zabytki, z trudem wyaniajce si z powoki wspczesnoci28. Autor dostrzega w tym prb odgrodzenia si od mrocznej komunistycznej przeszoci, nieustannego braku
i upokorzenia, wszechobecnej betonowej infrastruktury. Jednoczenie imponuje mu przekora, odwaga
i sarmacka fantazja swojej ojczyzny, ktra w gecie wyzwolenia chwycia za pdzle z kolorow seledynowo-t farb i ustawia w ogrodach kolorowe krasnale.
Stasiuk zwraca uwag na drugie, wane rdo teje myli i mody Ameryk.
() za barbari pokochaem Ameryk. I za to samo kocham Polsk. e ma gdzie, eby by
23
Buruma Ian, Margalit Avishai, Okcydentalizm. Zachd w oczach wrogw, Krakw 2005, s. 8, 15.
24 Stasiuk, Dziennik..., op. cit., s. 121.
25
Idem, Jadc..., op. cit., s. 203.
26
Ibidem, s. 8.
27
Cyt. z filmu, Zawd podrnik..., op. cit.
28 Stasiuk, Nie ma ekspresw przy tych drogach, Woowiec 2013, s. 37.

61

adna.() I buduje swoj tandet niczym pikna, wielka i dzika Ameryka29.

Jednoczenie podr po peryferiach polskich miasteczek i wsi odsania ich dramat:


Nagi kraj. () Zmienia si, zrzuca skr. Chwilami jest brzydki jak odarty szkielet. Te wszystkie reklamy przy drogach, te billboardy, wielkie, barwne tablice zachwalajce tandetne towary, monstrualne
fotografie misa: opatka 9,90, kiebasa wiejska 16,90, filety kurze. Liszaj ostrych barw pokrywa ciany, zasania drzewa, niebo, krajobraz30.

Powtarzalno miejsc i krajobrazw, ktr autor dostrzega podczas powrotw do wasnego


kraju, potwierdza niezwyko i integralno tej czci Europy. Stasiuk z pobaaniem i wyrozumiaoci obserwuje tandet i pstrokacizn Polski, ale nie pozostaje bezkrytyczny. Taka ambiwalencja stanowi o sile i saboci jego pisarstwa, uwizionego midzy orientalizmem a okcydentalizmem. Pisarz
z oddali spoglda na swoj ojczyzn, zmaga si z polskoci i z takiej samej perspektywy ocenia Bakany.
Znamienne staj si tu senne, melancholijne miasteczka i peryferia, napotykane w podrach po Europie rodkowej. Taki sposb widzenia przestrzeni w sposb szczeglny przywouje na myl wraliwo pisarsk Bruno Schulza. Autor przetwarza na wasne potrzeby schulzowskie koncepty, przystosowujc je do innej nieco rzeczywistoci. Tym co dla obu wsplne
w opisie topografii, to pewnego rodzaju zmienno, przemijalno pewnych obrazw. Schulz
opisuje moment zanikania sklepw cynamonowych na rzecz Ulicy Krokodyli, upadek tradycyjnego handlu na rzecz tego co oferuje nowoczesno. Stasiuk dostrzega przemiany krajobrazu i
przedmieci Albanii, upadek mitu Bakanw, czyli miejsca najbardziej mu bliskiego.
Tamtego dnia () okazao si, ze w Szkodrze nie ma mieci. Po prostu kto posprzta. Wywiz tlce si hady. Na ulicach stay mietniki. Powietrze przestao cuchn. Poczuem zdziwienie, ale
wcale nie ucieszyy mnie te zmiany. Nie byem Albaczykiem. Pragnem wraca do miejsc, ktre si nie
zmieniaj. eby wszystko czekao na mnie jak zastyge31.

Obaj pisarze posuguj si w swoich tekstach podobnymi narzdziami opisu rzeczywistoci.


Schulz wykorzystuje w tym celu gwnie jzyk, bogactwo epitetw i brzmie, podczas gdy Stasiuk dociera do sedna nakrelanych krajobrazw poprzez wierne mimetyczne odwzorowanie ich, a jednoczenie niezwyk trafno metaforyki opartej na animizacji i antropomorfizacji. Opisujc Pozna autor
zwraca uwag na ywotno miasta, na jego nocne odgosy, przypominajce uwizione w pajczynie
muchy32, na miasto, ktre poci si bogactwem, ojczyzn, dyszc kebabem () testosteronem [i]
katalizowan spalin ()33. Tak sam metod przefiltrowa przez swoj literack wraliwo przedmiecia Albanii, okolice miejsca o nazwie Durrs. Wrakowiska starych aut cigny si tam ukazujc
swoj nago, pornografi obnaonych podunic, podwozi (), przypominay swoj beznadziej
bezkresn trupiarni (), martw mechaniczn rzeni () z gangren przewodw hamulcowych,
rakiem podogowych pyt, syfilisem uszczelek ()34. W zdumienie wprawiay go wszechobecne albaskie bunkry, przypominajce szare ropuchy, obserwujce przestrze pustymi oczami35.
29
30
31
32
33
34
35

Ibidem, s. 134.
Ibidem, s. 30.
Idem, Dziennik..., op. cit., s. 104.
Ibidem, s. 155.
Ibidem, s. 155.
Idem, Jadc..., op. cit., s. 115-116.
Ibidem, s. 121.

62

Jednoczenie warto zwrci uwag na przestrze cywilizacji zachodniej, ktra stanowi


wyrany kontrapunkt do Europy rodkowej i Wschodniej. Widoki, ktre autor napotyka podczas
podry na Zachd, przypominaj mu obraz Babilonu.
Frankfurckie lotnisko (). Prawdziwy Babilon. Sycha szmer przemieszczajcego si tumu i co
sekund, dwie odzywa si pipczenie elektronicznych czytnikw () co sekund kto co kupowa, pakowa
do toreb i bieg do swojego jumbo albo airbusa (). I te samoloty: gigantyczne, z delfinimi bami, z wielkimi
napisami na kadubach (), ociale koujce w stron pasw startowych jak obarte bydlta ()z rykiem
wznosiy si w powietrze36.
Wiozem przez Niemcy wszystko, co wczeniej widziaem. Musiaem zabra ze sob te wszystkie
rzeczy, eby poradzi sobie z trzydziestoma omioma niemieckimi miastami. Trzeba by wczeniej w Tulczy,
eby upora si z widokiem Frankfurtu nad Menem, gdy pocig wjeda od pnocy przez pi-sze sekund
wida z mostu sploty torowisk , wieowce i elektrowni, i to jest wielkie , grone i pikne niczym babiloska
alegoria37.

atwy i wygodny dostp do bogactwa cywilizacji Zachodu oraz szybkie midzykontynentalne


podre samolotami daj tylko uud wolnoci w kapitalistycznym spoeczestwie. Stasiuk zauwaa,
jak ciemne, ciche i sterylne niemieckie dworce oraz wyludnione ulice miast, odstraszaj swoj surowoci i nieprzystpnoci, a wszechobecna cyfryzacja odbiera ludziom podmiotowo. Jest przekonany,
e mieszkacy Europy Wschodniej wraz z cicym na nich pitnem komunizmu, przeywaj swoj
egzystencj gbiej ni Zachd.
Ostatecznie Stasiuk nie traci wiary w moc wschodniego wiata nieskoczonego i ledwo dotknitego cywilizacj. Pastwa i miasta odwiedzane przez niego przypominaj wielkie
wsie, po ktrych podr moliwa jest wycznie bez rozkadu, bez opisu, bez planu, zdany[m]
na przypadek ()38. Tylko na peryferiach i prowincjach wszystkie doznania podniesione s do
potgi, zwielokrotnione39. Mapa miejsc, do ktrych chciaby przyjeda i wraca niczego nie
przypomina, jest migotliwa i mieci w sobie miejsca, ktre nie daj spokoju, chocia nic tam
nie ma40. Wanie dlatego autor przeczuwa, e wschodnia Europa stanie si wkrtce atrakcj, na
ktr skierowane zostan wszystkie oczy.
Myl, e ju niebawem bdziemy podrowa na peryferie, na granice kontynentu, do krain, gdzie wysiaduj stare kobiety w chustkach. Oczywicie i na szczcie nie wszyscy. Podrowa bd jedynie ci, ktrych interesuje przeszo nie jako
anachronizm i zabobon, ale jako miejsce wasnego pochodzenia41.

36
37
38
39
40
41

Idem, Nie ma ekspresw..., op. cit., s. 110-111.


Idem, Dojczland, Woowiec 2007, s. 9.
Idem, Jadc..., op. cit., s. 254.
Idem, Dziennik..., op. cit., s. 10.
Idem, Jadc..., op. cit., s. 314.
Idem, Nie ma ekspresw..., op. cit., s. 38.

63

Bibliografia

I. Literatura podmiotu:

1. A. Stasiuk, Dojczland, Woowiec 2007;


2. A. Stasiuk, Dziennik pisany pniej, Woowiec 2010;
3. A. Stasiuk, Jadc do Babadag, Woowiec 2004;
4. A. Stasiuk, Nie ma ekspresw przy tych drogach, Woowiec 2013.

II. Literatura przedmiotu:


1.

I.

Buruma,

A.Margalit,

Okcydentalizm.

Zachd

oczach

wrogw,

Krakw

2005;

2. P. Czapliski, Nasza wiksza ojczyzna, [w:] Gazeta Wyborcza - dodatek Kultura, nr 237/2006;
3. Zawd podrnik na poudnie. Andrzej Stasiuk, re. D. Pawelec, 2009.;
4. E. W. Said, Orientalizm, Pozna 2006.

64

Andelika Kolebuk

Nie moja Warszawa. O Morfinie Szczepana Twardocha

Topos stolicy zniszczonej, cierpicej, a przez to jake polskiej i prawdziwej by w rodzimej literaturze
wielokrotnie przepracowywany. Uwieczniono na jej kartach katastroficzne obrazy zniszczonych budynkw, ulic czy przypadkowych mierci cywili. Nie brak te budzcych groz wiadectw eksterminacji
ydw i ich gehenny. Wobec tak nasyconej literatury wojennej, jeszcze bardziej osobliwa wydaje si
propozycja Szczepana Twardocha zawarta w Morfinie. Pisarz ukazuje w tej powieci Warszaw okupowan jako miasto kobiet, w ktrym swoj zwielokrotnion tosamo prbuje scali gwny bohater,
doznajcy kryzysu mskoci.
Akcja Morfiny toczy si w okupowanej przez hitlerowcw Warszawie. Wydarzenia wojenne nie
s jednak zasadniczym tematem utworu. Twardoch odbiega w nim znacznie od klasycznego wzorca
literatury rozrachunkowej, czy literatury faktu. Jego uwaga ogniskuje si bowiem na problemie kryzysu
tosamoci zagubionego w nowej rzeczywistoci modzieca, nalecego do artystycznego rodowiska
dwudziestolecia midzywojennego, o zadowalajcej pozycji spoecznej i wiodcego beztroski ywot
przedstawiciela warszawskiej elity intelektualnej. Konstanty Willeman, bo o nim mowa, jest jednoczenie emocjonalnie niedojrzaym chopiciem, ktry zatraci wasn tosamo w pogoni za yciowym spenieniem. Egzystowanie w okupowanej Warszawie jest dla niego wyzwaniem tym wikszym,
e musi on zatroszczy si nie tylko o byt wasny i swojej rodziny, ale take rozwiza wewntrzny
problem zwielokrotnienia jani i odzyska mski honor. Konstanty pragnie take zasuy si Polsce
i zmaza oskarenie o zdrad, a wszystko to dokona si ma pod ostrzaem niemieckich karabinw
w zdewastowanej Warszawie.
Topografia miasta sprowadza si w powieci do kilku wzowych punktw kolejnych
twarzy Konstantego. Za trasa jego tosamociowych przemian wiedzie od ulicy Piastowskiej,
gdzie mieci si dom z czekolady, przez mieszkanie kochanki na Dobrej, Klub Niemiecki na Fredry i dom generalski przy ulicy Szucha a do Budapesztu i z powrotem. W kadym z tych miejsc
bohater odgrywa inn rol, inna strona jego osobowoci staje si dominujca. Wewntrzna tosamo Kostka jest w istocie konglomeratem, zoonym z nastpujcych osobowoci:
a. morfinisty ze skonnociami do hedonizmu,
b. maminsynka podatnego na wpyw szaleczych teorii matki-nimfomanki i asego na jej pienidze,
c. Polaka, ktry polubi kobiet o eugenicznych pogldach i sta si ziciem endeka,
d. wreszcie potomka szlacheckiego rodu von Strachwitz, syna Baldura von Strachwitz, a waciwie jego
samego, Konstanty przejmuje bowiem tosamo swojego ojca.
Nie trudno rwnie zauway, i przestrze powieciowych wydarze ogniskuje si wok kil-

65

ku bohaterek o wyrazistych charakterach. Brak natomiast silnego, mskiego autorytetu. Zasadny wydaje si zatem wniosek, e Warszawa w oczach Konstantego Willemana jest zdominowana przez kobiety,
a nawet, e jest postrzegana jak kobieta. Argumentem potwierdzajcym powysz tez jest choby fakt,
e krajobraz wojennych zniszcze, jaki obserwuje bohater przemierzajcy ulice miasta oddaje dobitna
metafora gwatu. Okupowana przez niemieckie suby wojskowe i policyjne, pozbawiona instytucji
kulturalnych i odarta z artystowskiego ducha stolica nie jest ju miastem Kostka. Przedwojenne kawiarenki, kabarety i sale dancingowe, dziki ktrym mg wie ywot bon vivanta, przynalee do bohemy
i uchodzi za artyst przestay funkcjonowa albo w znacznym stopniu ograniczyy sw dziaalno
po wybuchu wojny. Pozycja spoeczna, zbudowana w oparciu o posiadane bogactwo i wystawne ycie
nie moga przetrwa, wobec tak gbokich przewartociowa moralnych, jakie niesie ze sob sytuacja
wojny. To wielokrotnie powtarzane nie moja Warszawa jest zatem wyrazem gbokiej niezgody na
now, gorsz rzeczywisto.
Wyszedem, miasto nie moje powie Konstanty, opisujc stolic w pierwszych dniach okupacji. Szyb w oknach nie byo, tam gdzie byy, to papierem na krzy
polepione, okienne krzye witego Andrzeja, na tych krzyach ycie nasze ukrzyowane, ale czciej lepa dykta i czarne oczodoy po wyupionych framugach i szybach wyszarpanych. Sklepy pozamykane, deskami pozabijane albo rozbite, zamiast
sklepw na ulicach handel, sprzedawali ludzie wszystko: buty angielskie do konnej
jazdy, grzebienie, lampy i jedzenie po cenach, za ktre naleaoby rozstrzela. I jacy
ludzie: przekupy podwarszawskie Bg wie skd towar biorce, eleganckie damy,
apasze, uliki, wyrostki. Spoeczestwo rozpuszczone, nie ma yda, nie ma Greka,
nie ma damy, [...] nie ma profesora ni zodzieja. Towar ze sklepw rozwalonych, z
rabunku albo z szabru zwykego, albo wasne futra, stary wiat si upynni, wyoony na ulicy na gazetach i kartonach, upynni si porzdek rzeczy jak rozpuszczony
kryszta [...]1.

Upadek dawnego porzdku spoecznego oznacza dla bohatera konieczno przeformuowania wewntrznego wiata wartoci. Jednostkowa tosamo Konstantego, zbudowana na fundamencie
bogactwa i bujnego ycia towarzyskiego pka w obliczu destrukcyjnego ywiou wojny. ty Opel
Olimpia zostaje mu odebrany, a wraz z nim znika dowd pozycji spoecznej i pretekst do bywania,
jak sam Konstanty okrela swj przedwojenny styl ycia.
Zatem, okupowana Warszawa jest dla niego przestrzeni, w ktrej musi zbudowa na nowo
swoj tosamo, a take zadecydowa o przynalenoci narodowej. Zadanie to jest tym trudniejsze, i
suba w polskiej organizacji konspiracyjnej wymaga od niego bycia Niemcem. Konstanty daleki jest
przy tym od patriotycznych uniesie, idei obrony ukochanego miasta czy rozpaczy wywoanej jego
stale postpujc dewastacj. Dla niego Warszawa umara wraz z przedwojennym wiatem. Teraz jest
to przestrze wroga, pena niebezpieczestw, w ktrej stale musi dowodzi wasnej polskoci i odpowiedzialnoci, a take przekonywa, i jest wystarczajco dojrzay, by suy ojczynie z honorem.
Mieszkacw Warszawy mona by natomiast opisa jako szar mas ludzk, w ktrej na wyszczeglnienie zasuguje kilka wielowymiarowych, wyrazistych postaci kobiecych. Zarwno Katarzyna
Willeman, jak i Helena, Salome, Iga, a zwaszcza Dzidzia zostay w powieci Twardocha opatrzone
psychologiczn gbi i siln osobowoci. Mocne charaktery wymienionych kobiet niejako rezonuj
na Konstantego, czynic go cakowicie poddanym. Jego wewntrzna tosamo ulega zwielokrotnieniu w wyniku oddziaywania kadej z jego partnerek. I tak bohater jest morfinist, kiedy przebywa
1
Sz. Twardoch, Morfina, Krakw 2012, s. 13. Pozostae cytaty z utworu pochodz z tego samego wydania i bd
oznaczane w tekcie odpowiednim numerem strony.

66

wraz z Salome; czuje si zdrajc z powodu zwizku z Ig, a do bycia Polakiem aspiruje, chcc speni
oczekiwania Heleny. Niebagatelny wpyw na psychik Kostka miaa take jego charyzmatyczna matka
i Dzidzia, z ktr wsppracuje w konspiracyjnej organizacji. Nieporadno Konstantego i pewnego
rodzaju uomno innych bohaterw powieci dowodzi, wobec tego kryzysu, jakiego dowiadcza bohater: potrzebuje kolejnych partnerek do potwierdzenia wasnej mskoci. Powoduje nim przy tym nie
tylko hedonizm, ale take potrzeba dowartociowania siebie jako mczyzny.
Rozwinita sfera metafor z zakresu seksualnoci znajduje swoje odzwierciedlenie take w charakterystyce wojennej rzeczywistoci. Std dziaania militarne Niemcw
s przez Konstantego postrzegane jako gwat na Warszawie, a samo miasto jest w jego
opisach wielokrotnie personifikowane. Spostrzeenie to ilustruje nastpujcy cytat: Warszawa, nie moja, nie jest moj Warszawa, nie jego, Warszawa podziurawiona, Warszawa
w chodzie, bocie i w niegu z deszczem, Warszawa zgwacona, Warszawa grobw, konnych wozw i ogosze na potach, Warszawa jak moja Salome, spoliczkowana, na pododze, Warszawa rozkraczona, z gstw czarnych kudw (s. 39),
Utosamianie Warszawy z postaci kobiety i nadanej jej atrybutw ciaa ludzkiego
znajduje take odzwierciedlenie w dokumentacji zniszcze miasta, jakie dokonay si ju
w pierwszych tygodniach wojny. Konstanty zdewastowane budynki charakteryzuje, uciekajc si do porwnania jtrzcej si rany, a chodniki widzi, jako potoki krwi. [...] Orze
obraca si na skrzydo, aby zmieci si midzy kamienicami a filharmoni spalon i krwaw, pira muskaj krwawe mury (s. 275). Pyniemy miastem, fruniemy na orlich skrzydach
midzy kamienicami, ktrych nie poznaj, midzy fantastycznymi domami, ktre zaprzeczaj prawom fizyki, unoszc si nad ziemi, przejedamy przez kaue krwi, rozchlapuj
j biae opony adlera, a krew chlapie na samochodowe szyby, patrz na Warszaw przez
te krwawe kropelki i pikna jest ta cymbrem i sangwin rysowana Warszawa (s. 310-311).

Znamienne jest rwnie, e bohater kursujc wielokrotnie midzy dobr ulic Dobr, a rozpywajcym si w ciepe dni domem z czekolady oraz ulic Szucha i Fredry (gdzie mieciy si budynki
zaadaptowana na niemieckie urzdy) nigdzie nie jest u siebie. Nie rozpoznaje w sobie rwnie penoprawnego Warszawianina. Obce jest mu to miasto, dlatego pewno siebie i odpowied na drczce
go pytania o prawdziw tosamo odnajdzie dopiero, gdy opuci Polsk i znajdzie si w przestrzeni
wolnej od dziaa wojennych oraz, co nie mniej istotne, wolnej od wpyww wadajcych jego yciem
kobiet.
Wyprawa Konstantego do Budapesztu jest przykadem zastosowania opozycyjnej pary centrum-peryferia. Jako oficer wywiadu w subie Polski bohater udaje si na Wgry, eby nawiza kontakt
z przebywajcym tam cznikiem. W podry towarzyszy mu Dzidzia, ktrej obecno
jest kluczowa dla wewntrznej przemiany Kostka. Wydawa by si mogo, e w miar oddalania si
Warszawy Konstanty bdzie odczuwa stale narastajcy niepokj i dyskomfort zwizany z niebezpieczn podr wprost w nieznane, a take wynikajcy z opuszczania ludzi i miejsc wanych w jego yciu.
Tymczasem, z kadym przebytym kilometrem bohater odzyskuje utracone poczucie wasnego ja, jak
rwnie zszargan msk godno. Peryferia jest zatem, wedug jego nomenklatury, dalece bardziej
wartociowa ni centrum.
Konstanty zakoczy wgiersk misj nie tylko z poczuciem wykonanego zadania, bo to stao
si dla niego drugorzdne, ale z odzyskan wiadomoci siebie, dojrzalszy i bogatszy o swego rodzaju
mdro yciow.
Powieciowa kreacja Warszawy pozwala mniema, i jest ona jeszcze jedn esk istot,
z ktr Konstanty musi skonfrontowa swoje ja. Topografi miasta mona by rwnie rozpatrywa

67

jako seri miejsc, w ktrych inna cz osobowoci bohatera staje si dominujca. Przestrze miejska
jest wobec tego zwielokrotniona na wzr wewntrznej tosamoci bohatera. Skada si z osobnych
mikrowiatw, w ktrych panuj odrbne zasady. Wyrany kontrast wida na przykad w postpowaniu
bohatera w mieszkaniu na Dobrej i wobec ony. Upokarzanie, obraanie, a nawet bicie kobiety, ktre
byoby nie do pomylenia w mieszkaniu Heleny, u Salome jest ju moliwe, a nawet nie wywouje
konsekwencji. Podobnie prowadzenie konwersacji w obecnoci matki Kostka jest swoistym rytuaem,
ktrego bohater nie powtarza w innych okolicznociach.
Prb zjednoczenia wewntrznej tosamoci bohater podejmie dopiero wwczas, kiedy opuci
Warszaw. Nie bez znaczenia jest tutaj take obecno Dzidzi, ktra, jako jedyna spord znanych
Konstantemu kobiet, potrafia obnay jego prawdziwe oblicze.
Dokonujc kocowego podsumowania warto rwnie zwrci uwag, i problem tosamociowy ma w Morfinie charakter niemal totalny. Poza warstw fabularn zosta mu bowiem podporzdkowany take jzyk powieci. Lekturze utworu niejednokrotnie towarzyszy wraenie, i narrator jest
niezdecydowany, co do formy czasownika, ktrej powinien uy. Natomiast interpretacja obrazu miasta, jaki przy pomocy tego jzyka zosta wykreowany, prowadzi do wniosku, i Warszawa jest w oczach
Konstantego przestrzeni zdominowan przez silne osobowoci kobiety. Bohatera natomiast wypada
uzna za obarczonego kompleksem o b c e g o we w a s n y m miecie.

Lidia Ciborowska

Postmodernistyczne miasto. Sny i kamienie Magdaleny Tulli.

Kiedy w 1995 roku ukaza si pierwszy utwr Magdaleny Tulli, wywoa pewne poruszenie wrd
czytelnikw i krytykw literackich. Pojawio si wiele recenzji prbujcych zmierzy si z wyzwaniami
tego tekstu, ktry szybko zosta doceniony, przynoszc autorce Nagrod imienia Kocielskich (1995).
W 1996 roku w ankiecie czasopisma Nowy Nurt przeprowadzonej wrd literaturoznawcw i krytykw literackich Sny i kamienie byy wymieniane jako jedna z najwaniejszych polskich publikacji prozatorskich tamtego czasu.

Komentujc na amach Gazety Wyborczej1 przyznanie Magdalenie Tulli Nagrody im. Kocielskich, przewodniczcy jury Jacek Woniakowski stwierdzi: To wspaniae, e s jeszcze ludzie,
ktrzy tak potrafi patrze na wiat i pisa.

Na pierwsz fal recepcji Snw i kamieni skaday si recenzje w gazetach, dziennikach oraz
czasopismach literackich i kulturalnych. Mona zauway, e podstawow kwesti, ktr badali krytycy, bya przynaleno gatunkowa tego utworu, ktrego nie mona byo przyporzdkowa wymogom
tradycyjnie rozumianych gatunkw literackich2. Recenzenci zaliczali Sny i kamienie do powieci3, przypowieci4, uniwersalnej historii ujawniajcej swoj tekstur i literacko5, utopii i antyutopii6, zapisu
niefabularnego7, ktry ma duo wsplnego z esejem, do poetyckiej opowieci, poetyckiego eseju, wykadu onirycznego, poetyckiego wykadu topograficzneg8. Arkadiusz Morawiec stwierdzi bezradnie:
jeli powiem, e s proz, to przyznam zarazem, e ni nie s, albo lepiej: e s przeciwproz9. Sama
autorka pytana na spotkaniu z czytelnikami w Berlinie o gatunkow przynaleno swego tekstu rozbrajajco stwierdzia, e nie jest oczytana i nie udao jej si wstrzeli w aden gatunek10.

1
Zob. Gazeta Wyborcza z 4 grudnia 1995 r., s. 13.
2
Kwesti genologii Snw i kamieni mona znale w moim artykule Co to jest? Spory o tosamo Snw i kamieni
Magdalenty Tulli, [w:] Tradycja i przyszo genologii, pod red.D.Kuleszy, Biaystok 2013, s.425-460.
3
Zob. P. Gruszczyski, Metropolis, Res Publica Nowa 1995, nr 10, s. 64.
4
Zob. M. Zapdowska, (Nie) widzialne miasto, Pro Arte 1997, nr 4, s. 19.
5
Zob. tame.
6
Zob. A. Morawiec, Miasto jest snem, Fraza 1996, nr 11/12, s. 194.
7
Zob. J. ukasiewicz, [recenzja Snw i kamieni], Odra 1995, nr 5, s. 113.
8
Zob. D. Nowacki, Jest takie miasto, Twrczo 1995, nr 6, s. 111.
9
A. Morawiec, Miasto jest snem, dz. cyt., s. 194.
10
Zob. M. Cichy, M. Piasecki, Sny i Beskidy, dz. cyt., s. 14.

69

POSTMODERNISTYCZNE MIASTO


Duo uwagi powicili literaturoznawcy okrelaniu tematu i problematyki Snw i kamieni.
W artykuach krytycznych powtarzao si kilka kwestii, z ktrych podstawow byo skupienie si autorki na fenomenie miasta jako przestrzeni poddajcej si mitologizacji. Zostao ono zaprojektowane
przez idealistw, rozwijao si dc do doskonaoci, przyspieszao a do apogeum, a potem zwalniao toczc walk z rozkadem przybliajcym mier. Zepchnity w nieistnienie chaos zgromadzi si w
przeciwmiecie, ktre w kocu zniszczyo Miasto11. Dlatego mona powiedzie, e jest to przypowie
o powstawaniu i rozpadaniu si miejskiego wiata tkanego ze sw12.
Utwr fascynuje obrazem miasta zrodzonego przez drzewo wiata, drzewo odrealnionej, cyklicznej jak sezony wegetacji historii13. Miasto w zalku byo zatem jak pestka drzewa,
ktra zawiera w sobie wszystkie naraz moliwoci i cay plan wiata:

Kiedy sezon wegetacji ma si ku kocowi, drzewo wiata obsypane jest owocami. Owoce dojrzewaj,
spadaj i gnij. W kadym tkwi pestka, w pestce zalek drzewa i przeciwdrzewa, korona i korze.(...)Miasta , ktre dojrzewaj na drzewie wiata, s zamknite w swoim ksztacie jak jabka.
Wszystkie takie same: kade inne.14

Tulli stworzya trzy zasady budowy miasta, z ktrych budowniczowie wybrali regu ktw
prostych i gwiazdy, odrzucajc meander, gdy ukad ulic mia by jednym ze sposobw kontrolowania
mieszkacw. System ktw prostych udaremnia przypadkowe wydarzenia i zapobiega pokrtnym mylom15,
za jego twrcy, cho gardzili sztuk architektury, dziki jej sztuczkom, osignli swj cel: ad umysw wymuszony przez ad miasta. Kimkolwiek byli16 charakteryzowali si prymitywizmem, brakiem wyrobienia kulturalnego, dlatego wszelka rnorodno i niejednoznaczno bya dla nich grona. Swoje
plany realizowali walc pici w st17 i podniesionym gosem stawiajc dania. Dlatego miasto ktw
prostych byo pozbawione wszelkiej treci, bagau dziejw, osigni wielu pokole mieszkacw, ich
marze i aspiracji, a take pamici o ludziach, ktrzy w nim yli, dziaali i umierali. Dlatego
w
18
nim pomniki s tylko figurami z kamienia zanieczyszczonymi przez gobie .
Odrzucony przez urbanistw plan meandra absolutnie nie nadawa si do realizacji w miecie,
ktre miao by doskona struktur do zamieszkania przez zuniformizowanych ludzi. Nie do przyjcia byby chaotyczny ukad labiryntu ulic, wywoujcych niezliczon ilo nakadajcych si i przenikajcych figur rozmaitego ksztatu, z ktrych kada moe si okaza czci wikszej caoci19. Takie miasto kusioby
mieszkacw do nieprawomylnoci, kultywowania wolnoci wyboru i wymykania si spod totalnej
inwigilacji. Mieliby moliwo wyboru wrd wielu opcji, a ich umysy byyby zamiecone nieustannym
11
12
13
14
15
16
17
18
19

Pisownia rzeczownika miasto lub Miasto jest zgodna z intencj autorw recenzji.
Zob. M. Zapdowska, (Nie) widzialne miasto, dz. cyt., s.19.
Tame.
M.Tulli, Sny i kamienie,Warszawa 1999, s.6
M.Tulli, op.cit., s.11.
M.Tulli, op.cit., s.12.
M.Tulli, op.cit., s.12.
M.Tulli, op.cit., s.13.
M.Tulli, op.cit., s.13.

70

rozwaaniem alternatyw20.
Miasto zbudowane na planie gwiazdy nigdy nie pozwolioby ludziom na dokonywanie wyborw. Mogliby porusza si tylko po prostych liniach, ktre koncentrowayby si w jednym punkcie. w
ksztat gwiazdy kojarzy si ze znakiem Zwizku Radzieckiego, bdcego synonimem pastwa totalitarnego rzdzonego z centrum Moskwy. Jest pewnym spreniem zwrotnym: z centrali wysyane s
na inne tereny polecenia i rozporzdzenia, za t sam drog przychodz sprawozdania z ich realizacji.
Ludzie za maj przed sob tylko jedn waciw drog, przechodnie patrz wic spokojnym wzrokiem prosto
przed siebie, co nadaje im wyraz bezgranicznej cierpliwoci21. S ubezwasnowolnieni, zastraszeni, normalne wizi s midzy nimi zastpione przez nieufno i strach przed donosicielami i wszechobecnym okiem
wadzy. Wszak z centrum cae miasto wida jak na doni, mona je w mgnieniu oka przejrze na wylot razem z
jego wntrzami (...)22.
Miasto oparte na liniach prostych, na dominujcych w planach ksztatach prostoktw jest
spenieniem marze technokratw, w ktrym maszyny tworz wiat dla ludzi (mechaniczne waciwoci
przyrzdw krelarskich23). Plan gwiazdy jest realizacj marze jednostek aspirujcych do roli przywdcy
i ojca narodu, kierujcych si wietlistymi rojeniami24 o stworzeniu kolejnej zapewne tysicletniej Rzeszy. Skd zatem bierze si meander, tak obcy trzewym rachunkom i aspiracjom? Oto realizacja idei w
materialnym wiecie okazuje si niemoliwa:

promie gwiazdy zakrzywia si w polu przycigania kadego prostokta, a wyrwawszy si, znw
szuka prostej drogi i jeszcze raz, i po raz kolejny, zawsze bez powodzenia. Zawio rysunku
dowodzi, e utkany z marze plan gwiazdy nie przystaje do przyziemnego planu ktw prostych
powstaych z linii krelonych na papierze25.

W utworze Magdaleny Tulli zwraca uwag czytelnika fenomen miastamaszyny, ktre wprawiaj
w ruch motory, przekadnie i koa zbate, urzdzenia obracajce soce i gwiazdy, cignce chmury po nieboskonie,
przepychajce wod przez koryto rzeki26.
Takie mechanistyczne rozumienie miasta twrcy owego projektu, a take mieszkacy przyjli
niejako na wiar. Z tego powodu miasto miao pewien rodzaj harmonii zawierajcej jednak w sobie
potencjalny aspekt destrukcyjny. Mona byoby wprawdzie wymontowa i naprawi kady popsuty element, skorygowa kady proces niezalenie od innych, ale jest to moliwe pod warunkiem, e miasto
jest maszyn o planie prostokta lub gwiazdy. Budowniczowie takiej struktury nie maj adnej wtpliwoci co do swojej wizji wiata, s fanatykami, ktrzy nie licz si z tak ulotnymi rzeczami jak ycie,
dlatego z takim zapaem cinali drzewa. Wszystko jest dla nich dziecinnie proste, nie maj potrzeby
moralnej oceny swoich dziaa, nie snuj refleksji i nie przewiduj konsekwencji, skupiajc si tylko na
tym, co TU i TERAZ.
20
21
22
23
24
25
26

M.Tulli, op.cit., s.14.


M.Tulli, op.cit., s.14.
M.Tulli, op.cit., s.14.
M.Tulli, op.cit., s.15.
M.Tulli, op.cit., s.15.
M.Tulli, op.cit., s.15.
M.Tulli, op.cit., s.16.

71

Zbudowane przez nich miasto-maszyna nie ma wic z zaoenia ycia duchowego, wszystko
jest w nim jasne i przewidywalne, nie ma adnych cudw i niewyjanionych fenomenw, dotknicia
nieznanego: Po zdjciu obudowy wida czci. Nie ma tam adnej tajemnicy, nie nieuchwytnego, nic, czego nie mona by dotkn27. Jake ta wizja kojarzy si marksistowskim materializmem, ktry wiele lat dominowa
w pastwach demoludw, bdcych pod przemonym wpywem Wielkiego Brata Ze Wschodu!
Wspomniany wczeniej aspekt destrukcyjny wpisany w ide miasta-maszyny to awarie, ktrych
nie da si unikn, cho reguy psucia si czci s cakowicie jasne28. Oczywicie ich przyczynami s wrogie
czynniki zewntrzne, kurz i para wodna29, co wymaga od budowniczych stworzenia uszczelnionego
sklepienia oddzielajcego miasto od reszty wiata. Zapewne tej misji suyyby rozbudowane suby
graniczne, wzmocnione oddziay funkcjonariuszy bezpieczestwa wewntrznego i inne pomysy znane
z historii pastw totalitarnych.
Szczelna obudowa chroni przez zewntrznym kurzem i zewntrzn wilgoci. Lecz rozwizanie jednego problemu otwiera drog kolejnym komplikacjom. Trzeba zakada instalacje chodzce, ktre chroni mechanizm przed przegrzaniem. Im wicej tych wspomagajcych
urzdze, tym wicej wewntrznego kurzu i wewntrznej pary wodnej, uwalnianej za spraw
tarcia i rnic temperatur.30

Czynnikiem destrukcyjnym byoby zatem niekontrolowane emocje spoeczne, niezadowolenie
z izolacji przed wiatem, ktra budowniczym pozwalaa na sprawowanie wadzy absolutnej. Przegrzanie grozioby wybuchem buntu, wojny domowej, czy rewolucji, do czego nieuchronnie prowadz
wewntrzne napicia w spoecznoci oraz spory ideologiczne. Dlatego te konstruktorzy przewidzieli
konieczno stworzenia instalacji do odprowadzania pary, kurzu i mieci poza kopu nieba, wprost do spienionych
wd kbicych si po tamtej stronie sklepienia31. Wszak jednostki aspoeczne trzeba eliminowa ze zdrowej tkanki narodu...
W tekcie Magdaleny Tulli s zatem takie schematy: model organiczny (miasto-drzewo),
oniryczny (miasto-sen), nominalny (miasto-nazwa), miasto-inne miasto (widziane przez stereotyp na
przykad Parya lub przez ukad owych stereotypw). Wszystkie wzorce s uporzdkowane lub do
tego d, ale zgodnie z prawem symetrii kady z nich ma swj przeciwmodel poddany destrukcji
i cicy ku chaosowi.
Sny - to opowie o Miecie wiecie, w ktrym jest budynek bdcy kwintesencj obowizujcego w nim wiatopogldu i mentalnoci, tak jak katedra w miecie redniowiecznym, czy ratusz w renesansowym. W tullowskim Miecie takim budynkiem jest paac peen marmurw i luster, ozdobiony
wiecem megafonw naganiajcych wszystkie ulice. Paac dowodzi, e Miecie jest nowa arystokracja, za wszechobecne w nim lustra powikszaj i tak ogromne pomieszczenia, dajc iluzj wielkoci.
Jednoczenie paac jest labiryntem, w ktrym jak w gabinecie luster atwo si zagubi. Jest ponadto
niefunkcjonalny, jak zwykle bywa w dzieach wyrastajcych z gigantomanii twrcw:
Z dziesiciu tysicy par drzwi przynajmniej poow od razu zamknito na klucz, poniewa
27
28
29
30
31

M.Tulli, op.cit., s.18.


M.Tulli, op.cit., s.18.
M.Tulli, op.cit., s.18.
M.Tulli, op.cit., s.19.
M.Tulli, op.cit., s.19.

72

potrzebne byy nie do przechodzenia, lecz dla symetrii. (...) A klucze od drzwi od razu si pomieszay
i pogubiy.
Mieszkacy, dla dobra ktrych jakoby stworzono paac wci zachowuj si pariasi, chopi
paszczyniani dziwnym trafem wpuszczeni na paskie pokoje: Kady murarz, maszynista lub odlewnik
wchodzcy do rodka zdejmowa z gowy czapk w jodek i gnit j w rkach, rozgldajc si ze zdumieniem po cianach i sufitach, i zaraz cofa si ku wyjciu, zajrzawszy przypadkiem w lustro w zoconych ramach a wic naocznie
stwierdziwszy swoj niszo i upoledzenie spoeczne.
Ciekawym problemem tekstu jest kondycja mieszkacw Miasta stworzonego literack wyobrani Tulli. Celem powstania tego Miasta Kamiennego Snu nie byo umoliwienie ludziom mieszkania i ycia, lecz permanentna eksterminacja zbiorowej pamici. Tu kryje si groza zniszczenia,
ktre na pewno dotknie t sztucznie wykreowan rzeczywisto. Architektoniczne wizje monumentalnych budowli komunistycznych czy z Miastem pewnik, i mona na nie popatrze od czasu do
czasu, ale nie da si w nich mieszka. Zatem Sny to rzecz o utopijnym miecie doskonaym, ale te
o konkretnym miecie Warszawie, ktra bya odbudowana przez wyznawcw utopii nie tylko architektonicznej, ale te komunistycznej. Tytuowe kamienie to posgi z Placu Konstytucji, bo dla takich
doskonaych ludzi bya budowana nowa Warszawa, lecz to na szczcie - nie wyszo. Zatem jest to
tekst o zbawiennej ludzkiej niedoskonaoci, bo to dziki zwykym ludziom jest w Miecie wiele
miast: wspomnie, pragnie, codziennoci i snw. Miao to by jak wspomniano - idealne miasto
oparte na zasadach adu oraz harmonii mieszkacw i ich metropolii. Przypomina si tu teza Edgara Halla, e topografia nigdy nie jest przypadkowa, bo spoeczno tworzy j zgodnie z kulturowo
zdeterminowanymi modelami. Przestrze za, ksztat i forma miejsca, oddziauj na mieszkacw.
Zatem Miasto Tulli ma niejasn natur, zmienne zasady budowy (wspomniany kt prosty, gwiazda,
meander), cho celem projektantw bya aglomeracja dla kamiennych posgw, w ktrej ci, co mogli
ni, nie czuli si dobrze. W Miecie bowiem nie pojawi si dom, a tym samym prywatna przestrze,
osobiste zacisze bezpieczestwa, poczucia spokoju i wasnoci. Nie ma te tu miejsca na uczucia
wysze, bo jego mieszkacy marz tylko o pienidzach i innych wartociach wanitatywnych. Na co
dzie yj bowiem w prymitywnych warunkach. W lichym wietle pitnastowatowych arwek wida
kredensy malowane olejn farb, szaraw bielizn suszc si na sznurach pod sufitem, rdzawe zacieki na cianach,
paczki zawinite w przetuszczony papier, soje z ogrkami ukryte prze oczami lokatorw z przeciwka za firaneczkami
umocowanymi na gwodzikach w dolnych partiach okien (...) nieogolonych mczyzn w podkoszulkach i kobiety
w szlafrokach32. Nie speniy si zatem plany konstruktorw: ludzi wcale nie byli doskonaymi istotami, ich ycie dalekie byo od marze, za mieszkania przypominay bardziej rosyjskie komunaki ni
domy godne Miasta Snw. Wszystko w nich jest toporne, brzydkie, dalekie od jakiegokolwiek poczucia
estetyki. Ciasnota wymaga wykorzystania kadej przestrzeni, a take ukrywania jedzenia przed innymi.
ycie na widoku nie spenia potrzeby prywatnoci, a by moe potguje take strach przed donosami yczliwych. Dzieci za po to chodziy do przedszkola i szkoy, by szybko dorosn i zasili szeregi
dbajcych o porzdek, a wic sucych wadzy.
Mieszkacy udz si, e maj wadz nad rzeczywistoci, a tak naprawd nie s panami niczego, nawet sw, ktrymi si posuguj. One bowiem znikaj, przechodz metamorfoz, na co ich
uytkownicy nie maj wpywu. Ludzie nie tworz te niczego nowego, maj tylko to, co zostao im
32

M.Tulli, op.cit., s.23.

73

dane, a wic kiepskie podrbki:


Dociekliwi i bezczelni operatorzy maszyn rozpoznawali przeniesione skdind rozwizania techniczne i porwnywali ich jako z mitycznym oryginaem. W tym miecie naladownictwo nigdy
nie zdoao docign pierwowzorw, ktrych marki wymieniano szeptem, z byszczcymi oczami,
zamykajc dyskusj33.

Sami siebie oszukuj, e ich ycie ma sens, bo pracuj i zarabiaj, staraj si sprosta jego wyzwaniom; e tak naprawd nie podlizuj si wadzy, tylko wykonuj swj zawd. Cz z nich nie ma
nawet takiej potrzeby samooszukiwania, yje bezrefleksyjnie: oni si tym nie interesowali, ufni, e waciwa
instancja zadba o nich naleycie34. To o takich ludziach mwi si rasa o prostych, pogodnych umysach35, bo dla
wadzy rzeczywicie s tylko zwierztami roboczymi. W ich yciu nie ma radoci, jest za to udrka
i prby opnienia ostatecznego koca matowiejcego, psujcego si Miasta. Podejmuj je tumy umczonych ludzi zajtych tym, by ono jeszcze funkcjonowao, ale to pochania ich siy. Oni jednak nie
mog si z tej matni uwolni.
Sny i kamienie to te opowie o miecie zbudowanym z pamici, snw, zapomnienia, cigu
obrazw, sw przesaniajcych rzeczy. Coraz wyraniej widoczne byy miasta dodatkowe, niezaplanowane, ktre powstay nie wiadomo kiedy i nie wiadomo jak i ktre swym poktnym trwaniem rozsadzay cao36. Kady
z mieszkacw ma bowiem subiektywne widzenie miasta, przefiltrowane przez osobist mentalno,
baga wspomnie i dowiadcze. Przez ten proces Miasto staje si coraz bardziej spltane, pomieszane
i rozproszone. Nawet jego nazwa moe oznacza co innego dla kadego czowieka: W taki to sposb
miasto zamglio si, utracio wyrane kontury i stao si czciowo niewidoczne37. Miao te cechy miasta-ze-wspomnie, bo jest w nim cigle w lej, gboki jak krater wulkanu, a w nim trwa cuchnce i krwawe bulgotanie:
przelewaj si brudne bandae, wzki niemowlce, pojedyncze buty, zgniecione kapelusze, zardzewiay elazny om,
rozdeptane okulary, Nad nim za, jak wulkaniczny py, unosi si pierze z rozprutych poduszek38. Kady z kopaczy
w gumakach pracujcy w tym wykopie patrzy w swoj stron we wasne wspomnienia, ktre zachowuje dla siebie. S oni bowiem potomkami ludzi ze spalonych zdj, ktre przetrway w podziemiach
Miasta, dlatego przechowali w pamici inne Miasto nieistniejcych adresw i wntrz, s take dziedzicami przypadkowo znalezionych, cudem ocalaych artefaktw z zaginionego jak Atlantyda, mitycznego
Miasta: Gdzie pozostae tysice maszyn do pisania i porcelanowych filianek? Ot nie byo ich ju nigdzie: ani na
ziemi, ani pod ziemi, ani w powietrzu39.
Opisywana przez Tulli aglomeracja przypomina miasto z makaty, ale widzianej od lewej nieoficjalnej i usianej supekami strony. Taka wizja dominuje szczeglnie w partiach ksiki opisujcej
powoln degradacj i upadek aglomeracji stworzonej na biurkach projektantw. Rycho bowiem okazao si, e
Maszyneria tego miasta pracowaa opieszale, wrd haaliwych oznak zuycia czci, wrd turkotu, wrd zgrzytw, Kada rzecz miaa tu swoje wady, bdce czci jej natury, by moe
najwaniejsz, ktra potrzebowaa tylko czasu, by si ujawni. Dlatego rury musiay si zatyka,
33
34
35
36
37
38
39

M.Tulli, op.cit. s.45.


M.Tulli, op.cit, s. 25.
M.Tulli, op.cit. 25.
M.Tulli, op.cit. s.43.
M.Tulli, op.cit, s.44.
M.Tulli, op.cit., s.66.
M.Tulli, op.cit, s.68.

74

zbiorniki przecieka. Im bardziej zoona konstrukcja, tym prdzej zaczynaa si zacina, rozpada i rdzewie40.

Los miasta by przesdzony take dlatego, e budowano je na glinie pamici, na piaskach snw i na
podziemnej wodzie zapomnienia41, ktra podmywa fundamenty. Zostan po nim tylko kamienie...
Podczas lektury Snw i kamieni czytelnikowi przychodzi na myl Bolesaw Bierut i jego gigantomania
realizowana w powojennej stolicy, za miasto Tulli jest jak sen towarzysza Bolesawa skodyfikowany
w Szecioletnim planie odbudowy Warszawy, zatem ma ono realny odpowiednik. Wprawdzie powstao na
drodze spontanicznego samordztwa, ale nie w pustym historycznie miejscu.
W tekcie Tulli mona zobaczy powie o Warszawie, ktra jest fenomenem: tu jest pwieczne Stare Miasto uznane za zabytek klasy zerowej przez UNESCO. Wszystko w stolicy jest podrbk,
rekonstrukcj, architektonicznym kamstwem stworzonym od podstaw podczas boomu budowlanego
lat 50. Dlatego Miasto byo na miar swojej epoki i dostao swoje symbole: Paac Kultury i Nauki,
MDM, zahibernowane w kamieniu postaci robotnikw huty i tym podobne. To Miasto powstao
z nicoci, wzrastao w gr, ale nigdy nie wroso w ziemi i nie zapucio korzeni, za to rozrastao si
jak choroba: nowotwr, forma wynaturzona, pokraczna i groteskowa, a przede wszystkim miertelna.
Mimo e Tulli wykorzystaa autentyczne nazwy na przykad Dworzec Centralny czy Plac Konstytucji,
to nie chodzio jej o opisanie konkretnego miasta, ale Miasta jako takiego, opartego na niezwykym
mechanizmie. Metropolia ta przeraa, fascynuje, mona w niej szybko i atwo umrze, ale nie mona
z niej uciec. Jest wszystkim, jak Borgesowski Alef miejsce, w ktrym zbiegaj si wszystkie linie, gdzie
mona znale si jednoczenie w kadej chwili i w kadym miejscu we wszechwiecie. Jednoczenie
jest Metropolis molochem wysysajcym z ofiar siy i myli. Ludzie s zunifikowani, maj przepisowe
uniformy, a namiastk prawdziwego ycia s ich ruchy wywoywane przez wewntrzne rubki jak
u kukieek w teatrze wiata.

W recenzjach czsto powtarza si obserwacja, e Sny i kamienie to powojenne losy Warszawy,
ktre byy prb zbudowania wspaniaego wiata, a skoczyy si permanentn klsk. Historia Warszawy to dowd zmagania si racjonalizmu z jego tendencj do ustrukturawiania i zmechanizowania
wiata z naturaln skonnoci owego wiata do drzewiastoci i chaotycznoci. Dlatego bastion porzdku (miasto) zwrcony jest przeciw oceanowi chaosu (przeciwmiasto). Zatem tullowska Warszawa jest znakiem waciwej czowiekowi metody ksztatowania rzeczywistoci, uchwycenia jej zmiennej
i nielogicznej natury. Jednak apokaliptyczny potop chaosu i przeciwmiasta zalewajcego miasto
dowodzi, e takie racjonalistyczne porzdkowanie wiata przynosi zgub.
Sny i kamienie opowiadaj o naszym wiecie, ktry jest niedoskonay, psujcy si, ruchomy i co
pewien czas tworzony od pocztku, zgodnie z kolistym czasem powtrze. Widzie w nich mona
take uniwersaln przestrog samej autorki, by budujc kolejny wspaniay wiat, mie wiadomo, e
budujemy tylko przysze zway gruzu i e tak naprawd najcenniejsze pamitki to lady po budowniczych ruin, po naszych poprzednikach.

40
41

M.Tulli, op.cit., s.45.


M.Tulli, op.cit., s.91.

75


Mimo upywu czasu Sny i kamienie, a take kolejne teksty Magdaleny Tulli, s wci obecne
w wiadomoci badaczy i odbiorcw literatury wspczesnej. Skaniaj ich do nowych interpretacji,
bada, poszukiwania klucza otwierajcego wszystkie tajemnicze zakamarki wielopostaciowego miasta
snw. Dzi jeszcze nie jestemy w stanie jednoznacznie wyjani wszystkich tajemnic ksiki Tulli.
Moemy jedynie gromadzi wiedz o poziomach tego utworu, co daje szans na zblienie do prawdy
o Snach i kamieniach.

Marta Kostrzewa

Londyn w literaturze modej emigracji


Bardzo wanym nurtem wspczesnych studiw urbanistycznych s metropolie wielokulturowe, w ktrych czsto obserwowanym problemem s kryzysy tosamoci tak jednostki, jak i samego
miasta, ktre pulsuje yciem obcych sobie ludzi. Literatura tworzona przez imigrantw stawia pytania
o kwestie przynalenoci zbiorowej: kulturowej, etnicznej, narodowej, religijnej, o podstawy, powody
i konsekwencje tosamoci zbiorowej, o problemy rnorodnoci: tolerancj, solidarno, ksenofobi
w spoeczestwie []1. Miasto w najnowszej literaturze postrzegane jest w sposb niezwykle rnorodny.

Wielk Brytani uwaa si za kraj peen moliwoci, a polska emigracja jest tematem zna-

nym i poruszanym ju w XIX wieku, chociaby przez Mochnackiego: Emigracj polsk porwnywa trzeba
z wierzchokiem drzewa majcego korzenie swoje we wntrznociach ojczystej ziemi. Kade zatrznienie tej napowietrznej korony jakby elektryczn moc odezwie si koo podna2. Bardzo ciko jest poda dokadn liczb Polakw obecnie znajdujcych si w Wielkiej Brytanii. Najprawdopodobniej jest ich okoo trzystu tysicy.
Czym si zajmuj? Sprztaj brytyjskie domy, opiekuj si cudzymi dziemi, pracuj na budowach,
sprztaj ulice, staj si kelnerami. Londyn z wolna staje si miniaturow Europ Wschodni, gdy
poza Polakami peno jest tutaj obywateli Rumunii, Litwy, Bugarii, uchodcw z Boni czy Kosowa.
Jedn z gwnych emigranckich dzielnic w Londynie jest Beckton, ktre wyglda na opuszczone
popkane chodniki, walce si drzewa ponury krajobraz. I ulica brzmi jak w obcym kraju. Wszdzie
sycha polski lub bengalski, litewski lub rumuski. Kady z imigrantw ma inn histori. Jacek na
przykad przyjecha do Wielkiej Brytanii, bo jego crka ma zesp Downa. Kady oszczdzony funt
wysya do domu opieki w Niemczech. Musia tam umieci crk, bo w Polsce nie ma odpowiedniego
orodka3.

Londyn dla polskich emigrantw jest miastem o wielu obliczach. Czasem postrzegany jest tak,
jak d przez bohaterw Ziemi obiecanej Wadysawa Reymonta miasto jest tu molochem, wielk
i dyszc machin, w ktrej ludzie s jedynie kolejnymi trybikami. W fabryce od pana nie wymaga si ani
egzaminw na humanitarno, w fabryce potrzebne s paskie minie i mzg paski i tylko za to pacimy panu [].
Jeste pan tutaj maszyn tak sam jak my wszyscy, wic pan rb tylko to, co do pana naley4. Londyn jest miastem, ktre mona postrzega warstwowo. Im przybysz duej w Londynie si znajduje, przybywa tu
warstw poznawczych. Najczciej pierwszym miejscem, ktre poznaje polski emigrant, jest lotnisko
lub dworzec. Miejsce pene wielokulturowego, barwnego tumu, tysice twarzy, na ktre spoglda si
przelotem, ludzie, ktrych si widzi, lecz nie poznaje, ziemia obca i nieco zaniedbana, wytarta i brud-

1
D. Koodziejczyk, Antropologiczne fabulacje hybryda, tumaczenie, przynaleno we wspczesnej powieci anglojzycznej,
w: Ojczyzny sowa. Narracyjne wymiary kultury, rad. W.J. Burszta i W. Kuligowski, Pozna 2002.
2
M. Mochacki, Pisma krytyczne i polityczne, oprac. J. Kubiak, E. Nowicka, Z. Przychodniak, Krakw 1996, t. II, s. 115.
3 http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/979157,To-nie-jest-brytyjski-sen-Polscy-imigranci-oczami-Brytyjczykow, dostp 02. 04. 2014 r., godz.: 15:35.
4
Wadysaw Reymont, Ziemia obiecana, Warszawa 2007, s. 30.

77

na. Czowiek zjawiajc si w miecie, bacznie rozglda si wok, oswaja si z klimatem miejsc, ktre
mija, i przez ktre chcc nie chcc, zostaje wchonity: To wszystko przez ten klimat, to on jest tu winny, bo
jaki winny zawsze musi by. Ta pogoda po prostu niczemu nie suy, ani cerze, ani humorowi, ani kreatywnoci. []
Moja pierwsza burza w Londynie bya inspirujca, Londyn w czasie burzy niesamowity. Sta si odtd Krain
Wietrznych Deszczowcw nowych dowiadcze, ekscytujcych przey i niezwykych pomysw, bo kady jest kreatywny, tylko trzeba go wytrci z rwnowagi5. Kademu w Londynie wiedzie si nieco inaczej, cho wszyscy
przyjedaj tu za chlebem, wiedzeni opowieciami o czekajcej na nich pracy, ktr zdoby atwo, o
zarobkach, na pewno wyszych ni w Polsce Tak klasyczn histori jest opowie Magdy, bohaterki
opowiadania zatytuowanego imieniem modej kobiety, ktrego autorem jest Aleksander Kropiwnicki. Magdalena jest przedstawicielk nowej fali emigracji ludzi wyksztaconych, dla ktrych pracy w
Polsce nie ma. Wyjechawszy do Londynu czekaj j trudne chwile musi nauczy si jzyka, pracuje
w miejscu, ktre nie daje jej ani satysfakcji, ani synnych, owianych legend wysokich zarobkw. Szuka
nastpnej pracy, w ktrej rwnie dugo nie zabawi. Magda budzi si wczenie, kadzie spa bardzo
pno. W ciemnociach uczy si angielskiego, cay dzie ciko pracuje, ale najgorsza bya Wielkanoc.
Alina spdzia j w kraju i Magda przez kilka dni bya sama w sklepie. Bya sama w ogle6.
Londyn jest dla Magdy z pocztku miastem ciemnym, zimnym i bezbarwnym. Dopiero po jakim czasie gwna bohaterka, po zmianie pracy na lepiej patn, zacza zauwaa pory roku. Wczeniej prawie nie
rozgldaa si wok siebie. Zacza dostrzega, e klimat w Anglii jest agodny, ale wietrzny [] Raz pojechaa do
Regents Park i chodzia tam i z powrotem w szpalerze kwitncych wini japoskich7. Magda zaczyna dostrzega
rnorodno, jak oddaje swoim mieszkacom Londyn wiele dzielnic, placw i parkw, Leicester
Square peen iluzjonistw i akrobatw, pomnik Charliego Chaplina, dzielnica Soho z egzotycznymi,
azjatyckimi knajpkami, miasto wielokulturowe nci i zwabia ludzi, ktrzy chc dowiadczy czego nowego. Czsto pojawia si w opowiadaniach emigrantw spostrzeenie, i ju po wygldzie, na pierwszy
rzut oka wiadomo kto z jakiej dzielnicy Londynu pochodzi. Ubir, sposb poruszania si, niekiedy
nawet i nastrj przechodnia pozwala stwierdzi, e na przykad z wygldu by typowym londyczyniem z
dzielnicy Stratford8. Miasto ksztatuje zatem ludzi, ktrzy je zamieszkuj. Wspczesne metropolie, podobnie jak w najnowszych, mieciowych powieciach dla modziey z gatunku fantasy, antropolodzy
mog zacz dzieli na dystrykty, specyficzne obszary produkujce podobnie (jak nie identycznie) wygldajcych, zachowujcych si, mwicych ludzi, istne miejskie klony. Pragnienie upodabniania si do
siebie ludzi jest spoecznie zjawiskiem dawnym, jednak w przestrzeni nowoczesnego miasta zauway
mona podobn tendencj w konstruowaniu osiedli mieszkalnych skadajcych si z identycznych domw jednorodzinnych wszyscy dziki temu mog y w wiadomoci, i prowadz z pewnoci ycie
nie gorsze od tego, ktre wiod najblisi im ssiedzi.
Podobnie sytuacja wyglda w innym opowiadaniu Kropiwnickiego. Urszula rwnie przyjeda
do Londynu za chlebem, zajmuje si prowadzeniem dwch domw i opiek nad dwjk dzieci. Praca
opiekunki jest dla niej cika, szczeglnie, i odchowaa w Polsce troje wasnych dzieci. Bohaterka bardzo szybko dostrzega urok wielkiego miasta, nie umiaa tego sformuowa, ale Londyn by dla niej i dla wielu innych jedn wielk parad narodw, kultur, obyczajw i zmieniajcej si mody. Co par tygodni pozwalaa sobie na jedno
5
Katarzyna Lataa, W Krainie Wietrznych Dreszczowcw w: Na kocu wiata napisane. Autoportret wspczesnej polskiej
emigracji, Chorzw 2008.
6
Aleksander Kropiwnicki, Zajezdnia Londyn, Bydgoszcz Warszawa 2007.
7
op. cit., s. 23.
8
Leszek Giltler, Sheringham Avenue w: w: Na kocu wiata napisane. Autoportret wspczesnej polskiej emigracji, Chorzw
2008, s. 216.

78

danie w restauracji i staraa si za kadym razem sprbowa innej kuchni: chiskiej, japoskiej, hinduskiej, tajskiej9.
Urszula nieliczne wolne chwile spdza na spacerach. Zachystuje si neonowymi wiatami, barwnymi
zaukami, pomnikami i ruchem, ktrym pulsuje Londyn. I cho Londyn jest dla niej czym naprawd
fascynujcym, tsknota za Ojczyzn, za rodzinnym domem, za dziemi jest dojmujca i nie opuszcza
kobiety ani na chwil. Co niedziel udawaa si do jednego z nielicznych w Londynie polskich kociow, tego jednego, jedynego dnia w caym tygodniu moga posucha jzyka polskiego, moga poczu
jedno z innymi Polakami na emigracji, moga porozmawia i poczu, e nie jest w tej metropolii
sama. Polacy w swoim kociele, na obczynie mog przey swoiste katharsis, jest to miejsce modlitwy,
paczu, spowiedzi, coraz czciej spotka towarzyskich. Koci staje si w tej sytuacji ma wysepk
polskoci, miniaturow Ojczyzn mieszczc si w czterech cianach starego, szarego budynku.
Patrycja, bohaterka jeszcze innego opowiadania, wyjechaa do Londynu, by sprzta domy.
Zostaa jednak oszukana i do Londynu nie trafia. Zgarnita z lotniska, metropoli zobaczya jedynie
przez szyb samochodu Londyn jakby te si przestraszy, bo zacz kurczy si, obnia loty, karle. Ju zostawili za sob dostojne budowle centrum, ju pojawiy si niewysokie segmenty, potem jednopitrowe domki, wreszcie
zabudowa przestaa by zwarta, tylko po obu stronach wielopasmowej szosy migay osiedla, coraz dalej pooone, coraz
bardziej nieosigalne10. Emigracj dla Patrycji s rozlege pola uprawne, szemrzce w oddali szosy i dugie,
niekoczce si autostrady, ktrymi poruszaj si samochody tak szybko, i wydaje si, e w rodku s
cakowicie puste. Mieszka w zwierzcych niemal warunkach, tak jak i Bronek, bohater kolejnego opowiadania Kropiwnickiego, yjcy w domu razem z trzydziestoma innymi emigrantami, ktrzy musz
podzieli si ze sob jedn azienk i kuchni. Pracowa na zlecenia, na czarno i dorywczo, wzito go z
ulicy na budow raz, drugi, trzeci. Wic przyjeda dalej. Sta i czeka na brzydkiej, brudnej ulicy, bo taki by jego
Londyn. Obskurny11. Miasto w jego odczuciu jest mu nieprzyjazne, Brytyjczycy patrz na krzywo i nie
potrafi znie tego, e emigranci odbieraj im prac, odbieraj chleb, ktry to im si naley. Pocztki
w Londynie spdza mona pod tzw. cian paczu, tj. pod sklepem prowadzonym przez Hindusa
podjedaj tutaj kierownicy rnych inwestycji, ludzie zgarniajcy prosto z ulicy budowlacw, stolarzy, hydraulikw i innych pracownikw fizycznych. Na chodniku spdzi mona cay dzie, o kromce
chleba, w deszczu czy w socu, wypatrujc okazji, eby zarobi kilka marnych funtw.
Ulice Londynu pene s ludzi, wychodzc z budynku czowiek wpada w transowy wrcz ruch, mrowienie,
pulsowanie, nieskoczon podr czsteczek po milionach trajektorii. Jestem jedn z nich, tylko uwolnion, tragicznie
rozminit z kierunkiem i miejscem przeznaczenia12. Mona zatem odnie wraenie, i czowiek nie jest
w stanie y poza tak metropoli istnienie jednego warunkuje moliwo egzystencji drugiego.
Miasto nie moe y bez czowieka, ktre je eksploatuje, czowiek nie moe y bez miasta, eksploatujcego czowieka. Jacek Ozaist w swoim opowiadaniu opisuje zjawisko squattingu, czyli zajmowania
pustostanw, niezamieszkanych kamienic, opuszczonych budynkw i fabryk, w ktrych zadomawiaj
si dziesitki ludzi (bardzo czsto s to wanie emigranci ze wschodniej Europy), a budynkw takich
w Londynie jest wiele, bo ok. 720 tysicy13. Z miejskich wysypisk znosz meble, spod mietnikw
w bardziej ekskluzywnych dzielnicach miasta sprawny sprzt RTV i AGD, ktry zosta wymieniony na lepszy, nowszy model. Nie pacc za wynajem, uiszczaj jedynie rachunki za biec wod i za
9
Aleksander Kropiwnicki, Zajezdnia Londyn, Bydgoszcz Warszawa 2007., s. 83.
10
op. cit., s. 54.
11
op. cit., s. 43.
12
Jacek Ozaist, Wyspa obiecana w: Na kocu wiata napisanie. Autoportret wspczesnej polskiej emigracji, Chorzw 2008, s.
28.
13 http://wyborcza.pl/1,76842,12409401,Anglia_bierze_sie_za_squaty.html, dostp: 02. 04. 2014 r., godz.: 18:37.

79

prd. W jednym z opowiada Kropiwnickiego bohater zastanawia si jak to moliwe, by jedno miasto
byo tak ogromne. Dziwia go infrastruktura Londynu, mnogo identycznie wygldajcych domw,
brak przypadkowoci czy wyjtkw w budownictwie, ktre urozmaicayby miejsk przestrze. W bogatszych dzielnicach jednakowe domki i ogrdki wykonane s z krlewskim wrcz rozmachem, istny
podmiejski raj obrzey Londynu, gdzie deszcz pojawia si dopiero wtedy, kiedy wzywany jest przez
mieszkacw tych okolic. Wielu marzy o kupnie jednego z licznych apartamentw nad Tamiz, nad
ktr wci jeszcze unosi si zapach niezanieczyszczonej wody, rzekie powiewy wiatru nios wo wizji
pirackich przygd rodem ze starych powieci dla dzieci i modziey.
Jakub Bolec w swoim opowiadaniu pisze, i wszystkie wielkie miasta o wicie maj w sobie pierwiastek magicznoci. Nad dekoracjami budynkw i ulic zapala si reflektor soca [] dzie zmywa z zaukw i dachw makija nocy,
twarz miasta przybiera betonowo-szklan mask zego klauna, prowadzcego na niewidzialnych sznurkach bezwolne
marionetki14. Miasto w takiej odsonie jest sztuczne i wanie przez to grone. Mami ludzi, zwabia do
siebie gr wiate, ciepem soca, ktre odbija si od szklanych powierzchni, neonowymi blaskami,
wizjami dobrobytu, szczcia i pienidzy, theatrum mundi XXI wieku w wydaniu wielkomiejskim. Czowiek, ktry ju przed szst rano zrywa si i pustymi jeszcze uliczkami Londynu zmierza do kolejnego
biura porednictwa pracy, kiedy w kocu, po trwajcych wiele tygodni bataliach zdobdzie tymczasow
prac na tej czy tamtej budowie, dostrzee w pewnym momencie, jakim Londyn jest miastem kontrastw. Obszarpani emigranci pdzcy za resztkami jedzenia i pienidzy mijaj Tamiz, ktra toczya si
leniwie w ucisku szka i betonu. Po bkitnosinej usce fal przepyway wycieczkowe statki pene wesoych twarzy,
obiektyww kamer i strzelajcych aparatw15. Gdzie indziej tumy turystw przepychaj si przez centrum
Londynu, ogldaj kolejn pikn wystaw, biegaj po dokadnie wypolerowanych posadzkach muzew, krc si na kolorowych karuzelach i robi setki, tysice zdj, ktre i tak zgin potem w czeluciach
osobistych komputerw. Kontrast pomidzy bied a bogactwem w wielkim miecie jest widoczny,
w opowiadaniach wspomina si o funtach iskrzcych w oczach rodowitych Brytyjczykw i o precjozach wyrzucanych na mietniki, precjozach, ktre w polskich domach byyby houbione i cenione.

14
Jakub Bolec, Zmartwychwstanie mieciarza w: Na kocu wiata napisanie. Autoportret wspczesnej polskiej emigracji, Chorzw 2008, s. 65.
15
Jakub Bolec, Zmartwychwstanie mieciarza w: Na kocu wiata napisanie. Autoportret wspczesnej polskiej
emigracji, Chorzw 2008, s. 89.

80

Aleksandra Drozd

Kade porzdne miasto powinno mie swj krymina,


czyli rzecz o retrokryminalnej mapie Polski.

Jak podkrela Marcin Wroski, autor lubelskiego cyklu kryminaw w stylu retro kade porzdne
miasto prcz rynku, katedry i lochw bezwzgldnie powinno mie swj krymina, ktry zamienia powszedni i banaln przemoc wzagadk i tajemnic1.
Akcja prawie kadej powieci kryminalnej rozgrywa si w miecie. Stanowi ono znakomite
miejsce dla rozwoju przestpczoci, pozwala wtopi si w tum, poczu anonimowym. W wikszoci
przypadkw jednak miasto suy jedynie jako to dlabyskawicznie rozwijajcej si akcji. Zupenie
inaczej wyglda sytuacja wretrokryminaach. Tu miejsce urasta dorangi bohatera, wzbogaca i uprawdopodabnia intryg. Czytelnik podajc tropem detektyww poznaje jego topografi, histori iatmosfer. Warto przez chwil zastanowi si, cosprawia, e przeszo ma tak nieodparty urok.

Tsknota za czasem minionym


Jedn z cech charakterystycznych retrokryminaw jest czas akcji. To najczciej okres obejmujcy pierwsz i pocztek drugiej poowy XX wieku. Nie jest to oczywicie cisa cezura i nikt nie
zabrania mwi o kryminale retro, gdy wydarzenia maj miejsce na przykad w roku 1890. Gdyby
jednak zrobi zestawienie chronologiczne, to okae si, e zbrodniom najbardziej sprzyja okres dwudziestolecia midzywojennego. Wtedy wanie swoje artykuy pisze niestrudzony dziennikarz ledczy
Jakub Stern z cyklu powieci Pawa Jaszczuka, w tym te czasie cigaj przestpcw Mock, Popielski,
iMaciejewski stworzeni przez Marka Krajewskiego i Marcina Wroskiego.
Jednake mamy tu do czynienia ze swego rodzaju gr gatunkow historyczne realia cz
si ze wspczesnym podejciem. wczesna rzeczywisto to korupcja, kumoterstwo, skandale iabsurdalne przepisy. Za fasad klimatycznych kabaretw kryy si domy publiczne, a nawet wytwrnie
filmw erotycznych. Ksikowi detektywi to nie bohaterowie z krysztau Mock ma imado, czyli,
jak powiedzielibymy dzi, haka na kadego ze swoich wsppracownikw, a Maciejewski wie, e
przyjaciele zKomendy Wojewdzkiej zignoruj donosy od jego podwadnych. Wydawaoby si wic,
e mamy do czynienia z demistyfikacj sielskiej przeszoci. Z lekcji historii wynielimy bowiem przekonanie, e lata dwudzieste i trzydzieste to czas narodzin i ksztatowania charakterw tych wszystkich,
ktrzy pniej gin bd zaojczyzn w okopach II wojny wiatowej. Film za pozostawi po sobie
niedocignione ideay urody ielegancji: mczyzn z dyskretnym wsem i laseczk, kobiety w rkawicz1

M. Wroski, Od autora [w:] M. Wroski, Morderstwo pod cenzur, Pozna 2007, s. 309.

81

kach ikapelusikach, lokale tajemniczo spowite papierosowym dymem. Obalenie piknych mitw jest
jednak tylko pozorne. Po manichejskiej lekcji ycia, goszcej wspistnienie i przenikanie si dobra
i za, nastpuje jednak triumf sprawiedliwoci. Sprawa w adnym wypadku niemoe pozosta nierozwizana. Gwny bohater istr prawa, mieszkaniec miasta zyty znim i znajcy kad jego dzielnic,
czowiek niezomny, niestrudzony w zwalczaniu przestpstw musi zwyciy, nawet jeli jego metody
izachowanie nie przez wszystkich s aprobowane, acharakter moe wydawa si trudny czy wrcz odpychajcy. Zo pod postaci przestpcy postaci ze spoecznego marginesu albo osoby z zewntrz
(najczciej przywdcy midzynarodowej szajki albo optanego zbrodnicz mani fanatyka) zawsze
zostaje ukarane.
Miasto w swojej istocie nie jest wic a takie ze. Anarchia, bezad, pogwacenie
przepisw i zasad moralnych to wina obcych ludzi z zewntrz, z daleka, albo przynajmniej
w jaki sposb wyobcowanych czy to przez pochodzenie, czy problemy psychiczne. Obroca
adu spoecznego jednak czuwa i wszelkimi siami bdzie broni swojego terytorium przed
pogreniem w chaosie oraz mroku.

Inny wymiar nostalgii

Miasto w stylu retro uwodzi czytelnika swoj indywidualnoci. To nie wspczesne, przegadane post-polis, gdzie gubimy si wrd zbyt wielu bodcw, ktrych nie nadamy przetwarza2. Nie ma
w nim miejsca na osiedla identycznych blokw poprzecinane czarnymi nitkami asfaltu.
Autorzy opisuj miasta, ktre s im szczeglnie bliskie dla M. Wroskiego to Lublin,
P. Jaszczuka fascynuje Lww (podobnie zreszt jak M. Krajewskiego, ktry poza tym jest rwnie mionikiem Wrocawia). Miasto godne wasnego kryminau musi mie te swj charakter.
Wrocawska przestrze jest wic tyle demoniczna co tajemnicza: Rozjarzyy si ze lepia okien
by widoczny jak na doni3. Lublin cechuje industrializm: Warsztat opakowa Lejba Wajca
zajmowa budynek naprzeciw wytwrni wag Hessa. Kiedy by nawet jej czci ()4. Lww
za jest barwny i haaliwy: Dziesitki sklepw i sklepikw, setki szyldw, kolorowych markiz
oraz wystawiony na ulicy towar ()5.
Powieci utrzymane s w stylistyce noir. Miasto w wietle gazowych latar jest mroczne, nie tylko dosownie ale i w przenoni. W ciemnych zaukach czai si Zo. Bohaterowie s niejednoznaczni,
odstrczajcy i fascynujcy jednoczenie. Akcja nie dzieje si wArkadii, w ktrej zwyczajny porzdek
zaburzya zbrodnia, ale w miejscu niepozbawionym rnych odcieni, zanurzonym w rzeczywistych
problemach, tak samo nieoczywistym jak jego mieszkacy. Brudne i lepkie jest take reprezentacyjne
centrum. Na komisariacie, w ciasnych pokojach z widokiem na podwrze-studni nawet policjanci
trac wiar waresztowanie przestpcy. A mimo to gwny bohater nie poddaje si iwalczy zbezwzgldnym morderc, ale iz demonicznym przeoonym, ze zoliwymi podwadnymi, nawet zprzy2
3
4
5

Wicej na temat post-polis w: E. Rewers, Post-polis. Wstp do filozofii ponowoczesnego miasta., Krakw 2005.
M. Krajewski, op. cit., s. 103.
M. Wroski, Kino Venus, Warszawa 2012, s. 112.
P. Jaszczuk, Plan Sary, Warszawa 2011, s. 91.

82

taczajc aur (wlecie nie jest poprostu ciepo i sonecznie wlipcu ar leje si z nieba, wic wszyscy
jak karaluchy chowaj si przed plamami wiata).

Drobiazgowe odtworzenie realiw




miertelnym grzechem dla twrcy retrokryminau jest kada, najmniejsza nawet zmiana
wtopografii lub historii opisywanego miasta. Popularnym zabiegiem stao si umieszczanie na kocu ksiki sownika uytych wyrae gwarowych (np. sowniczek baaku lwowskiego w powieciach
P. Jaszczuka). Ta drobiazgowo upodabnia powieci w stylu retro do prozy mistyfikacyjnej i jednoczenie odrnia od klasycznego kryminau, ktry cechuje czsto daleko posunita umowno.
Cytowany wczeniej M. Wroski kad swoj ksik koczy posowiem, wktrym tumaczy
si ze wszystkich odstpstw od realiw historycznych, przeprasza zaanachronizmy i wspomina publikacje, na ktrych si opiera. DoMorderstwa pod cenzur doczona zostaa nawet mapka przedwojennego Lublina tak, aby czytelnicy nie mieli adnych wtpliwoci, co do opisywanych lokalizacji.
M. Krajewski z kolei, podczas pisania korzysta z przedwojennych ksig adresowych, anazwisko swojego detektywa zaczerpn z Dziennika Urzdowego Miasta Wrocawia z1927 roku6. Na kocu
mierci w Breslau i innych swoich powieci zamieszcza alfabetyczny spis ulic i placw wraz z ich
polskojzycznymi, wspczesnymi nazwami. Autor przywizuje olbrzymi wag do szczegu. Jeeli
Mock zjada ososia w sosie chrzanowym w restauracji Pod Lessingiem, tomona mie stuprocentow
pewno, e taki lokal we Wrocawiu/ Breslau istnia mao tego eserwowa tak wanie potraw.
Jednak, o ile jeszcze nagromadzenie ciekawostek z przeszoci rodzinnego miasta zainteresuje
prawdopodobnie tubylcw-pasjonatw, o tyle przecitny czytelnik raczej nie doceni walorw
edukacyjnych wyliczanki niemieckojzycznych nazw ulic, ktrymi przejeda Adler Mocka. Trzy
zdania: () zjecha zMostu Cesarskiego, min miejsk sal gimnastyczn, park, w ktrym sta postument z popiersiem zaoyciela Ogrodu Botanicznego Heinricha Gpperta, po prawej stronie zostawi koci dominikanw, po lewej Poczt Gwn iwjecha w pikn Albrechtstrasse zaczynajc
si potn bry paacu Hatzfeldtw. Dojecha do Rynku i skrci w lewo w Schweidnitzer Strasse.
Min Dresdner Bank, sklep Speiera, gdzie zaopatrywa si w obuwie, biurowiec Woolwortha, wjecha
wKarlstrasse, ktem oka zerkn na Teatr Ludowy, sklep galanteryjny Dunowa i skrci wGraupnerstrasse ()7 mog co najwyej peni funkcj retardacyjn, bozamiast budowania napicia, powoduj
raczej znuenie czytelnika8.

6
M. Czubaj, Miasto ukryte, Polityka 2006 nr 34, s. 92-97.
7
M. Krajewski, mier w Breslau, Wrocaw 2007, s. 33.
8
Ten i inne topograficzne opisy odniosy za to inny, dosy ciekawy skutek. Ot we Wrocawiu wytyczona
zostaa, na wzr np. szlaku Leopolda Blooma w Dublinie, trasa spacerowa ladami Eberharda Mocka. Tym sposobem naoyy si nasiebie iuzupeniy wzajemnie: Wrocaw obecny i dawny, ukochany przez Krajewskiego, Breslau.

83

Moda na wielokulturowo


Na koniec warto zauway, e tym, co czy miasta opisywane w retrokryminaach, jest ich
uprzywilejowanie w relacjach maoojczynianych. Powieci wykorzystuj rwnie podkrelan na kadym kroku wielokulturowo Lublina, Lwowa czy Wrocawia. Znakomicie wpasoway si bowiem
w trend poszukiwania tosamoci w historii i dumy z odmiennoci. Kade z wymienionych przeze
mnie wczeniej miast jest miastem wielu tradycji, wyzna, nacji i ofiar wojennych zawirowa.

Nikomu chyba nie trzeba przypomina, e Lublin to miasto na styku kultur. Przed wojn zamieszkany przez reprezentantw rnych narodowoci, przede wszystkim przez Polakw i ydw,
ulega take silnym wpywom ze wschodu, a rozwj przemysu na przeomie XIX i XX wieku zawdzicza spoecznoci protestanckiej. Taki wizerunek stolicy Lubelszczyzny utrwalaj te powieci
M. Wroskiego. W ulicznym gwarze przenikaj si polski ijidysz, protestanci yj i pracuj w zgodzie
z katolikami, a gwiazda rosyjskich zapasw ochoczo przyjeda na gocinne wystpy. Lublin nie jest
moe metropoli, ale tu wanie krzyuj si drogi podrnych zdajcych na pnoc z caej poudniowo-wschodniej czci kraju.

Lww i Wrocaw to miasta lece na przeciwnych biegunach pod wzgldem wizi zPolsk.
Wanie ich skomplikowana i dosy specyficzna sytuacja jeli chodzi oprzynaleno pastwow sprawia, e stay si atrakcyjn lokalizacj dla retrokryminau.

Lww to miasto utracone, do ktrego po dzi dzie Polacy czuj szczeglny sentyment. Powieci P. Jaszczuka czy M. Krajewskiego daj moliwo powrotu do czasw, gdy zamieszkiwali go
przede wszystkim nasi rodacy i ydzi, a na ulicach rozbrzmiewa baak, czyli charakterystyczna gwara
lwowska.

Breslau okresu midzywojennego to z kolei jedno z waniejszych miast niemieckich. Po
II wojnie wiatowej staje si Wrocawiem, i zostaje zasiedlony przez Polakw. Odkrywanie historii
miasta, powrt do niej, jeszcze pod koniec XX wieku by tematem draliwym ibolesnym. Literatura
popularna, jak ksiki M. Krajewskiego, pozwala oswoi zagadnienie niemieckiej przeszoci Ziem
Odzyskanych.

84

Bibliografia:
Czubaj M., Miasto ukryte, Polityka 2006 nr 34.
Jaszczuk P., Plan Sary, Warszawa 2011.
Krajewski M., mier w Breslau, Wrocaw 2007.
ukaszewska R., Zabawa w Mocka, http://retrokryminal.blogspot.com/2013/03/artyku-zabawa-w-mocka.html, [dostp 6kwietnia 2014].
Rewers E., Post-polis. Wstp do filozofii ponowoczesnego miasta., Krakw 2005.
Wroski M., Kino Venus, Warszawa 2012.
Wroski M., Od autora [w:] M. Wroski, Morderstwo pod cenzur, Pozna 2007.

Aleksandra Malesa

Jzykowy obraz Lublina w powieci kryminalnej Komisarz Maciejewski. Morderstwo pod cenzur
Marcina Wroskiego

Na obraz Lublina przedstawiony w powieci kryminalnej Komisarz Maciejewski. Morderstwo pod cenzur
skada si wiele elementw. Wroski skupia si przede wszystkim na ukazaniu wiernie i szczegowo
przedstawionej topografii miasta. W powieci przywoana jest bardzo dua liczba nazw ulic, m.in.
Krakowskie Przedmiecie, Lipowa, Zielona, Staszica, Lubartowska, witoduska, Krawiecka, Nowa, Browarna, Ciasna, Garbarska, Wsplna, Nadbystrzycka, Kowalska, Kociuszki, elazna, Krta (Bordowy peugeot
Lennerta ruszy w d Lipowej [s. 6]1, Ledwie min rg Zielonej i Staszica, jeszcze przed bramk
prowadzc na zewntrzny dziedziniec wpad na niego goniec w subowej czapce.[s. 8]; Mercedes
rozpdzi si na Lubartowskiej szerokiej i jak wiele lubelskich ulic opadajcej od centrum w d.
[s. 26]; Skrci w witodusk i Krakowskim Przedmieciem skierowa si do komisariatu. [s. 42];
Do Krawieckiej Maciejewski mia ju ledwie par krokw. [s. 111]; () auto potoczyo si w d
Nowej za sapicym autobusem; Szofer nacisn klakson, na co baba tylko spluna i ruszya jak
objuczony wielbd ku Browarnej.; Potrzebuj kilku mundurowych na Ciasn 2.; Postawny wsal
przystan na rogu Garbarskiej i Wsplnej.; () siedzieli w doroce wiozcej ich Nadbystrzyck
w kierunku rdmiecia.; Min dworzec autobusowy i ruszy Kowalsk; Takswkarz mia czeka
na rogu Krakowskiego i Kociuszki.; Maniek zapali szluga na winklu elaznej i Krtej). Pojawiaj
si rwnie nazwy placw (Bychawski, Litewski, Bernardyski, Katedralny), dzielnic (migrd, Bronowice,
Dziesita) i rzek (Czechwka, Bystrzyca): (No i Gospoda Chrzecijaska spory kawaek dalej, na Placu
Bernardyskim; () wjedajc pod ostrym ktem najpierw na ciasny Plac Bychawski; Wanie
wyszo soce, wic usiad z tym wszystkim na awce na Placu Litewskim; ()patrzc, jak na Placu Katedralnym formowa szyk pluton kawalerii.; TRUP NA MIGRODZIE.; przemkn ()
w stron robotniczej dzielnicy Bronowice; Wreszcie gdy dotarli ju do willowej dzielnicy Dziesita
(); Doczapa do mostu na Bystrzycy.; () wyschnite badyle zaroli nad pync leniwie Czechwk). Wszystkie nazwane ulice, place i dzielnice faktycznie istniay lub nadal istniej w Lublinie,
co wicej s wanie tak usytuowane, spadaj w d itd.
Nie tylko jednak wykorzystane zostay nazwy ulic czy placw, wprowadzone jest rwnie rozrnienie
centrum miasta, czyli rdmiecia i jego peryferii:

Na trotuarze rozejrza si nieco zaskoczony jak kto, kto bdc w obcym miecie,
pomyli ulice. Zrobi kilka krokw w stron reprezentacyjnego Krakowskiego Przedmiecia. [s. 16]
1
Tekst powieci cytuj za wydaniem: M. Wroski, Komisarz Maciejewski. Morderstwo pod cenzur, Lublin 2007. Po
cytacie podaj stron.

86

Maciejewski szed wolno ulic Zielon, rwnoleg do reprezentacyjnego Krakowskiego Przedmiecia, mijajc odrapane bramy tych samych kamienic, ktre od frontu
prezentoway lnice witryny sklepw i kuszce szyldy restauracji. [s. 39]

Dziennikarz lea martwy od kilku godzin, a jego nieludzko zbezczeszczone ciao


wprawio w wielk groz nawet dowiadczonych ledczych. Morderca, nie zostawiwszy ladw, znikn w nocnym mroku. Wszyscy zadajemy sobie pytanie, jak na
gwnej ulicy miasta mogo doj do tak przeraajcej zbrodni, o jakich nie sycha
nawet w przestpczym pwiatku przedmie. [s. 51]

() take co lepiej opacani biuralici z firm i urzdw mieszczcych si


w rdmieciu.

Autor kilkakrotnie pisze o Krakowskim Przedmieciu jako o ulicy reprezentacyjnej, czyli kojarzcej
si z takimi pozytywnymi cechami, jak okazao, wystawno, wytworno. Na centraln i jednoczenie najwaniejsz pozycj danego miejsca wskazuje rwnie okrelenie gwna2 (ulica) najwaniejsza,
podstawowa, zasadnicza. Przedmiecia z kolei ukazane s jako przestpczy pwiatek. Kojarz si zatem
z nielegaln dziaalnoci, z czym podejrzanym. Naley przy tym zaznaczy, e oprcz wyrnienia
centrum i przedmiecia, dostrzeona zostaa opozycja przd i ty, z waciwym kademu biegunowi
wartociowaniem. Front kamienic okrelaj epitety lnice i kuszce, ktre nios pozytywne wartociowanie. Z kolei tylne ciany s przedstawione jako brzydkie i poniszczone (odrapane bramy).
Nastpnie autor wpisuje w przedstawion siatk ulic rnego rodzaju budynki. Pojawiaj si
takie miejsca, jak Wojskowy Klub Sportowy, komisariat, magistrat, Kasa Chorych, Urzd Wojewdzki,
redakcja gazety Kurier (Listopad by cakiem ciepy, ale rano w sali gimnastycznej Wojskowego
Klubu Sportowego panowa zib jak za cara Mikoaja. [s. 3]; Bdzie musia pokaza si na mszy dla
policjantw u misjonarzy, tu koo komisariatu. [s. 5]; () przed dwoma miesicami nawiza bardzo
obiecujc znajomo z pann R, pielgniark z Kasy Chorych na Hipotecznej. [s. 40]; Skrci
w Radziwiowsk, gdzie na tyach Urzdu Wojewdzkiego miecia si redakcja Kuriera. [s. 68]).
Wroski wspomina na kartach powieci take o gmachu uczelni wyszej
i budynkach szk: Ksieczk do naboestwa zgubia dziewczynka, biegnc nieopodal gmachu
KUL. Zguba do odebrania w biurze redakcji. [s. 38]; Czarny mercedes zwolni koo magistratu, przepuszczajc kilka przebiegajcych przez ulic uczennic w beretach gimnazjum Unii Lubelskiej [s. 26];
A on jakby nigdy nic wynurzy si na Bernardyskiej vis--vis gimnazjum Czarnieckiej. [s. 88].
Inne, charakterystyczne miejsca, to kocioy (ewangelicki, misjonarski), kina (Corso, Venus), ksigarnia (Gebethnera i Wolfa), fabryka (Zakady Mechaniczne E. Plage & T. Lakiewicz, Fabryka samolotw),
kabaret (Frascatti) dworzec autobusowy oraz browar:

Jednak ju na wysokoci kocioa ewangelickiego mina mu zrzeda.


2 Gwna, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN, [CD-ROM], wersja 1.0, Warszawa 2004.

87

Na Zielonej jest teraz koci misjonarski.

Nie pamita ani tytuu, ani z ktr dziewczyn oglda te bzdury o wiecie za sto lat,
aczkolwiek niewtpliwie i bez krewy byo to w Corso. To akurat pamita dobrze,
bo wycigna go potem do Semadeniego. [s. 25]

Spojrza na zegarek za chwil koczy si ostatni seans w pobliskim kinie Corso.


[s. 69]

May peugeot prbowa powtrzy podobn sztuczk () wjedajc pod ostrym


ktem najpierw na ciasny Plac Bychawski niedaleko kina Venus. [s. 271]

Staszek przesun wargami papierosa do drugiego kcika ust i pokaza gow szyld
nad zamknit na gucho bram po drugiej stronie ulicy: Zakady Mechaniczne
E. Plage & T. Lakiewicz, Fabryka samolotw. [s. 46]

Przepuci przejedajc dorok i przeci na ukos Krakowskie Przedmiecie. ()


wszed do ksigarni Gebethnera i Wolfa. [s. 65]

Maszyna do sztucznych oparw w kabarecie Frascatti na Szpitalnej nie zdoaaby


wyprodukowa tego nawet w kwadrans. [s. 119]

Min dworzec autobusowy i ruszy Kowalsk. [s. 10]

A on jakby nigdy nic wynurzy si na Bernardyskiej vis--vis gimnazjum Czarnieckiej


i browaru.

Szczeglnie interesujce, ze wzgldu na ujawniajcy si w nich stosunek emocjonalny narratora, s


opisy restauracji:

W restauracji Wykwintna powietrze byo gste od papierosowych wyzieww,


jakby jaki dowcipny onierz z pobliskich koszar 8. puku piechoty Legionw
wrzuci do rodka granat dymny. Maszyna do sztucznych oparw w kabarecie
Frascatti na Szpitalnej nie zdoaaby wyprodukowa tego nawet w kwadrans.
[s. 119]

Ruszy chwiejnym krokiem w stron drzwi obok szynkwasu. Gdy je otworzy,


w nozdrza uderzy go odr moczu i chloru. Krtki ciemny korytarz prowadzi

88

do klozetu owietlonego sab arwk. Po lewej byy dwie kabiny, po prawej


ciana pokryta bladozielon lamperi. () Nad tym rynsztokiem, mniej wicej
w poowie nurtu, gorylowaty typ w kraciastej marynarce kiwa si jak uprane
gacie na wietrze. Praw rk gmera przy spodniach, lew trzyma si rury, eby
nie upa. [s. 131]

Sama nazwa restauracji budzi dodatnie skojarzenia wykwintny implikuje elegancj i wyszukanie. Opis wntrza jest jednak sprzeczny z pozytywnymi oczekiwaniami, zrodzonymi dziki nazwie.
Wroski zwraca szczegln uwag na powietrze gste od papierosowych wyzieww. Porwnujc
zagszczenie dymu do skutkw wybuchu granatu i sztucznych oparw, produkowanych w kabarecie,
podkrela jego wysoki stopie. W drugim fragmencie rwnie dominuj doznania zmysowe. Tym
razem wartociowanie ujawnia si poprzez uycie leksemu, ktry ma bardzo negatywne nacechowanie
odr przykry zapach, nieprzyjemna wo3 oraz okrele konkretyzujcych smrd mocz i chlor. S to
wyrazy nazywajce substancje, ktre wywouj bardzo silne i nieprzyjemne wraenia wchowe. Mao
pocigajcy wizerunek restauracji ksztatuj rwnie wyraenia, odnoszce si do sabego owietlenia
oraz nijakich barw cian (saba arwka, ciemny, bladozielona lamperia). Dopenieniem obrazu lokalu jest
posta mczyzny, okrelonego przez autora jako gorylowaty typ (rzeczownik typ uywany jest czsto w
ujemnym odcieniu i oznacza czowieka bliej nieokrelonego, jakiego czowieka4, natomiast porwnanie do zwierzcia, ukryte w strukturze sowotwrczej przymiotnika miao zapewne oddawa powierzchowno i postaw gocia). Mczyzna ten budzi negatywne odczucia rwnie ze wzgldu na swj
prawdopodobny stan upojenia alkoholowego (Wroski sugeruje to poprzez porwnanie chwiejnej postawy czowieka do gaci na wietrze oraz wzmianki, e musia trzyma si rury, aby utrzyma rwnowag).
Restauracja jest rwnie bardzo istotnym miejscem, gdy to w niej komisarz Maciejewski dozna iluminacji i ledztwo znacznie posuno si naprzd:

Podkomisarz zapa si rury nad lamperi i nagle przed samym nosem zobaczy
pospiesznie nabazgrany rysunek cycatej baby, ktra ustami robia przyjemno rozanielonemu absztyfikantowi. Jego za obrabia od tyu jaki brodaty grubas. ()
Facet w kraciastej marynarce westchn gono, koczc szczanie, i ruszy chwiejnie
w stron drzwi. Naraz Zyga te si zakoleba, cho nie wypi pewnie nawet poowy
tego co tamten. Olnienie przyszo nagle, zdzielio po pysku, a podkomisarz omal
nie opryska sobie butw. A niech to szlag! mrukn. Anonimowy karykaturzysta
wymalowa specjalnie dla Maciejewskiego alegori kryminalnej zagadki, nad ktr
ten ama sobie gow. Baba to Binder (widziany po raz ostatni, notabene z penisem w
ustach), pierwszy facet Jeyk (zauwa, drogi Watsonie, zabity dwa kroki od burdelu), a drugi Achajczyk (c za traf, nawet fizjonomicznie jego gazetowa fotografia
cakiem pasowaa do pornograficznego rysunku w klozecie!). [s. 131]

Opis wntrza utrzymany jest w klimacie podobnym do tego, jaki by w poprzednich fragmentach. Ponownie mowa jest o mczynie, ktrego stan upojenia alkoholowego nie zosta ju pozostawiony domysom czytelnika (Naraz Zyga te si zakoleba, cho nie wypi pewnie nawet poowy tego co
tamten). Bardzo istotny w budowaniu odpowiednio nacechowanej atmosfery jest styl narracji lokal
3
Odr, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
4 Typ, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN

89

jawi si jako miejsce obskurne, podejrzane za spraw uywanych przez pisarza leksemw i wyrae
wartociujcych negatywnie, kolokwializmw, wulgaryzmw, przeklestw czy wykrzyknie (nabazgrany;
grubas; facet; szcza; pysk; ama sobie gow stara si co rozwika, zaatwi, znale wyjcie z trudnej sytuacji5; a niech to szlag!; baba; zdzieli; burdel dom publiczny). Na marginesie warto zauway e,
autor, przywoujc posta Watsona, ktry obok Sherlocka Holmesa jest gwnym bohaterem cyklu sir
Arthura Conan Doylea, czyni aluzj do powieci detektywistycznych, bdcych klasyk gatunku.
Innym ciekawym, pod wzgldem konstrukcji opisu miejscem, jest restauracja Europa, znajdujca si w hotelu o tej samej nazwie:

W Europie byo toczno, sal wypeniali gocie hotelowi gwnie przedsibiorcy


zaatwiajcy swoje interesy w stolicy wojewdztwa, take co lepiej opacani biuralici
z firm i urzdw mieszczcych si w rdmieciu. [s. 164]

Do restauracji napywao coraz wicej goci. Cho by to zwyky wieczr w rodku


tygodnia, tu przemysowcy i bankierzy z caego wojewdztwa jak co dzie opijali
pomylne negocjacje i uzgadniali kontrakty. Zielny zauway te kilku dziennikarzy z
Expressu i Gosu, ktrzy zajli stolik w gbi, za orkiestr, i zapewne sprzedawali
sobie najnowsze plotki. () nie min kwadrans, jak weszo jeszcze ze dwadziecia
osb gwnie zamonych studentw, ktrzy po filmie zaprosili dziewczyny do Europy, eby im zaimponowa. [s. 126]


Obraz restauracji, ukazany w powyszych fragmentach, znacznie si rni od obrazu lokalu
Wykwintna, bdcego przedmiotem wczeniejszych analiz. Wroski przedstawia Europ jako miejsce, do
ktrego przybywaj przedsibiorcy, urzdnicy, przemysowcy, bankierzy, dziennikarze czy zamoni studenci. Jest
to zatem tak zwana elita, czyli grupa osb wyrniajcych si lub uprzywilejowanych w stosunku do
reszty spoeczestwa ze wzgldu na posiadanie pewnych cech bd dbr cenionych spoecznie. W tym
przypadku presti zwizany jest ze statusem materialnym, co autor podkrela sowami: lepiej opacani,
zamoni lub wynika z charakteru wykonywanej przez nich pracy.
O renomie Europy wiadczy rwnie fakt, e studenci zapraszaj dziewczyny akurat do tego lokalu, aby wzbudzi u kobiet podziw, uznanie, olni je, ukaza si z jak najlepszej strony (zaimponowa).
Mimo oglnie pozytywnego wartociowania Wroski przedstawia niektrych goci restauracji z pewn
uszczypliwoci. Dziennikarzy ukazuje jako ludzi, ktrych zajciem jest midzy innymi sprzedawanie
sobie plotek, co oznacza, e wymieniaj midzy sob niesprawdzone lub kamliwe pogoski, wiadomoci
powtarzane z ust do ust, najczciej szkodzce czyjej opinii6.
Z powieci mona dowiedzie si take sporo o realiach codziennego ycia mieszkacw Lublina. Wroski podaje na przykad cen biletw autobusowych:

5 ama sobie gow, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN


6
Plotka, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN

90

Wcale nie zamierza apa autobusu. Nie by szastajcym fors przedstawicielem


prawnym Towarzystwa Przemysowcw jak przyjaciel, tylko skromnym podkomisarzem policji. I aowa czterdziestu groszy na bilet, zwaszcza e do komisariatu mia
pitnacie minut na piechot.

() codziennie oszczdza osiemdziesit groszy, ktre potem z nawizk wydawa


na wdk.

Cytowane fragmenty przynosz informacje nie tylko o samej kwocie, ktr trzeba byo wyda
na bilet, ale take sytuuj j w pewnym szerszym kontekcie. Okazuje si bowiem, e czterdzieci groszy stanowio dla rednio zamonego mieszkaca Lublina (jakim by podkomisarz Maciejewski) cen
dosy wysok (aowa (czterdziestu groszy na bilet) ogranicza wydatki do minimum, niechtnie paci;
skpi; oszczdza).
Kolejne podawane przez Wroskiego informacje dotycz numerw kursujcych linii autobusowych: Tak, trjka spniona pi minut zamia si siedzcy obok kierowcy Tomaszczyk, pokazujc ty autobusu.; Jaki podobnie opatulony mczyzna
w zaparowanych rogowych okularach potrci go, gonic semk sunc wolno do przystanku za
rogiem.; I chocia na Rurach Jezuickich tu koo jego domu miay ptl sidemka i semka,
codziennie oszczdza osiemdziesit groszy, ktre potem z nawizk wydawa na wdk.. Okazuje si
zatem, e w Lublinie z lat 30. kursoway m.in. linie nr trzy, osiem i siedem.
Na kartach powieci pojawiaj si rwnie nazwy gazet: Gos Lubelski, Express czy Kurier Lubelski
(Naczelny Gosu Lubelskiego lea nagi na dywanie w salonie swojego trzypokojowego mieszkania
na Krakowskim Przedmieciu. [s. 10]; Wczoraj w godzinach porannych na Krakowskim Przedmieciu
w mieszkaniu Romana Bindera, redaktora Gosu Lubelskiego, zaniepokojona ssiadka dokonaa makabrycznego odkrycia. [s. 43]; czymy si w smutku z ca redakcj Gosu Lubelskiego, a naszych
szanownych Czytelnikw zapewniamy, e bdziemy na bieco informowa o postpach ledztwa. [s. 44];
Zielny zauway te kilku dziennikarzy z Expressu i Gosu, ktrzy zajli stolik w gbi, za orkiestr,
i zapewne sprzedawali sobie najnowsze plotki. [s. 125]; Maciejewski ruszy prosto do redakcji Kuriera [s. 65]).
Wanym elementem przedstawionego w powieci ycia Lublina jest wito 11 listopada. Narrator wielokrotnie wspomina o przygotowaniach do uroczystoci:

Gdy harcerze doszli do skrzyowania, instruktor da komend na lewo marsz


i wkrtce chopcy znaleli si na rodku placu. Zyga wiedzia, e do popoudnia
bd tam wiczy patriotyczne pieni. [s. 9]

Z pobliskiego Placu Litewskiego doleciay gosy harcerzy wiczcych pie


Maszeruj strzelcy pod kierunkiem jakiego instruktora, pewnie nauczyciela
muzyki.
[s. 10]

91

Czynnoci osb zaangaowanych w to, aby obchody wita przebiegy jak najlepiej, polegay
przede wszystkim na prbach piewu pieni patriotycznych (autor wymienia tytu utworu Maszeruj
strzelcy7, Szara piechota). Ze sw Zygi mona wywnioskowa, e tego typu przygotowania do uroczystoci nie byy czym niezwykym, co roku przebiegay w podobny sposb (Zyga wiedzia, e do popoudnia
bd tam wiczy patriotyczne pieni).
Istotne s take fragmenty opisujce sposb obchodzenia wita:

Jednak ju na wysokoci kocioa ewangelickiego mina mu zrzeda. W stron Placu Litewskiego rodkiem ulicy maszerowa chyba cay hufiec harcerzy, wypiewujc
dziarsko Szar piechot. [s. 8]

Podkomisarz zszed z trotuaru na jezdni, ale zyska tylko kilkanacie metrw, bo


od Placu Litewskiego wprost na niego nadjechali uani i musia zej na chodnik.
Powieway proporczyki na lancach, bysna w socu szabla dowdcy szwadronu
i konie ze stpa przeszy w kus. Temperatura uczu patriotycznych rosa. Ludzie
klaskali, krzyczeli, pofruny w gr kapelusze. Tymczasem oddzia przeformowa
si z szyku dwjkowego w czwrkowy i zajmowa ca szeroko ulicy. Tum gstnia. Maciejewski znalaz si pord ciasno stoczonych gapiw. W kocu nie mg
zrobi kroku ani w lewo, ani w prawo. Do witoduskiej brakowao mu jakich dwudziestu metrw, ale ludzka zapora trzymaa i wsysaa jak bagno. Poruszajc ramionami niczym pywak, przecisn si ledwie kilka krokw i znowu uton. Tym razem
gbiej, na dno, bo potknwszy si o czyj nog, upad. [s. 92]


Tym, co wydaje si najwaniejsze w przywoanych fragmentach, nie jest podkrelenie rangi
uroczystoci, ale wskazanie negatywnego, z punktu widzenia bohatera, wpywu obchodw na funkcjonowanie miasta. wiadczy o tym reakcja podkomisarza na blokad gwnej ulicy marsz harcerzy wyranie popsu mu humor (mina mu zrzeda). O stosunku Maciejewskiego do imprezy wiadczy
rwnie zestawienie jego zachowania z postpowaniem witujcych. Ludzie ci wyranie eksponuj
swoje zaangaowanie, entuzjazm, rado. Dowodem aprobaty s zachowania kojarzone z wyraaniem
pozytywnych emocji oklaski, podrzucanie kapeluszami. Kontrast opiera si rwnie na bardzo duej
dysproporcji liczebnej bohater jest sam, a ludzi tum. Nic dziwnego, e Maciejewski, ktry w pewnym momencie nie moe zrobi nawet kroku odczuwa dyskomfort. Uczucie stamszenia, zduszenia
doznawane przez mczyzn porednio wyraaj sowa: oddzia zajmowa ca szeroko ulicy, tum gstnia,
ciasno stoczeni, ludzka zapora jasno z nich wynika, e dla bohatera brakowao miejsca. Sytuacj zagroenia obrazuj rwnie metafory bagna oraz wody s to siy, ktre mog wessa, wchon czowieka.
Symbolicznym utoniciem, opadniciem na dno jest upadek podkomisarza.

W relacji z przebiegu obchodw pojawiaj si take postaci i rekwizyty, zwizane
z patriotycznym charakterem wita (sownictwo z zakresu wojskowoci: uan onierz lekkiej
kawalerii8; proporczyk; lanca bro kawalerii skadajca si z dugiego drzewca i osadzonego na kocu
metalowego grotu9; szabla; szwadron pododdzia kawalerii (odpowiednik kompanii w piechocie)10; szyk
7 Dokadnie nie ustalono, kto jest autorem pieni. Przyjto jedynie, e tekst powsta do muzyki rosyjskiej
pieni wojskowej Czornyje oczy da bieaja grud i prawdopodobnie jego twrc by Bolesaw Lubicz Zahorski.
8 Uan, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
9 Lanca, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
10 Szwadron, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN

92

(dwjkowy, czwrkowy) ustalony porzdek ustawienia ludzi, w tym przypadku w kolumnach po dwie
lub cztery osoby).

Niewtpliwym wyrnikiem Lublina midzywojennego bya jego wielokulturowo. Szczeglnie istotn grup, ze wzgldu na liczebno i znaczenie, stanowili ydzi. Przedstawiciele tej narodowoci pojawiaj si rwnie w kryminale Wroskiego:

Zielny sta oparty o mask samochodu i wlepia wzrok w mod ydwk, ktra sza
powoli wznoszc si stromo uliczk Czwartek. [s. 29]

Min dworzec autobusowy i ruszy Kowalsk. Zapachniao pieczywem z pobliskiej


ydowskiej piekarni. [s. 10]

Rozpozna budynek szkoy dla gospody po przeciwnej stronie ulicy, wyschnite


badyle zaroli nad pync leniwie Czechwk i may staw, przy ktrym siedzia
z wdk jaki stary yd. [s. 303]

Chcia oprze wzrok na czym ciekawszym ni kark kierowcy, ale jak na zo Lubartowsk nie przechodzia akurat adna warta grzechu kobieta, wic zaj si ogldaniem fasad ydowskich kamienic. [s. 27]


Autor wspomina o ludnoci ydowskiej jakby mimochodem, nie przypisujc spotykaniu na
ulicy jej przedstawicieli adnego znaczenia. Bohater zwraca zatem uwag na mod ydwk raczej ze
wzgldu na jej walory fizyczne ni narodowo (wiadczy o tym uycie czasownika wlepia wpatrywa
si w kogo uporczywie, z nateniem, bacznie11 lub zaakcentowanie modego wieku dziewczyny). Na
obecno ydw w Lublinie wskazuje rwnie pojawienie si okrelenia ydowski, w odniesieniu do
piekarni i fasad kamienic. Taki sposb pisania o wyznawcach religii judaistycznej moe przemawia za
tym, e ich obecno w Lublinie bya czym naturalnym, normalnym, powszechnym, co nie budzio
zdziwienia.

W powieci znajdziemy jednak fragment, ktry wskazywaby na niezbyt przychylny stosunek
Lublinian do ydw: To jednakowo porzdna kamienica zastrzeg si od razu. adnych, uchowaj Boe, ydw () No i Bogu dzikowa powiedzia powanie podkomisarz. Niebezpieczne
czasy. [s. 70]. Budynek okrelony jako porzdny dostatni, naleyty, schludny, zasuguje na tak opini
ze wzgldu na to, e nie zamieszkuje go wanie ludno wyznania mojeszowego. Mniejszo ukazana
jest zatem jako niemile widziana (uchowaj Boe absolutnie nie, nic podobnego12), niebezpieczna, majca
wtpliw reputacj, podejrzana. Ukazany w powieci pejoratywny stosunek Polakw do ludnoci ydowskiej jest potwierdzeniem jednej z najwaniejszych kategorii pojciowych, organizujcych obraz
wiata utrwalony w polszczynie13 opozycj swojskoci i obcoci. Wedle tego rozrnienia to,
11 Wlepia, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
12 Uchowaj Boe, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
13
A. Pajdziska, My to znaczy (z bada jzykowego obrazu wiata), Teksty drugie. Teoria literatury, krytyka, interpretacja, Warszawa 2001, s. 34.

93

co swoje, uznawane jest za pozytywne, za obco wartociuje si negatywnie. Ujemny stosunek


do innych nacji wynika z postrzegania ich jako odmiennych, nieznanych, a zatem obcych, budzcych
lk, niebezpiecznych. Badacze zwracaj uwag na to, e stereotypowy yd ukazany jest zdecydowanie
negatywnie. Pajdziska wskazuje, e oprcz neutralnych nazw oficjalnych funkcjonuj nazwy nieoficjalne, derywowane za pomoc formantw bdcych nonikiem negatywnych emocji: () ydek,
ydziak, ydzina, ydzisko, ydak, ydwa, ydowica14. Irena Kamiska-Szmaj15 przytacza midzy innymi, zaczerpnite z rnych sownikw wtrne znaczenia nazwy etnicznej yd, w ktrych pojawiaj si nastpujce, pejoratywne okrelenia: wzgardzony wyrodek spoeczestwa; lichwiarz, chciwiec,
skpiec, sknera, kutwa, zdzierca. Badaczka wymienia rwnie szereg przysw, zwracajcych uwag
na odmienno ydw pod wzgldem zachowania, upodoba czy religii: Wrzeszczy jak yd na jarmarku; Krzycz kiej ydy w szabas; Kiwa si jak yd nad Talmudem; Brzydzi si jak yd sonin; mierdzi jak yd
czosnkiem; Smaruj yda czosnkiem, a jego i tak czu bdzie cebul; Wczy si jak yd wieczny tuacz; Ba si jak
yd wiconej wody; Czeka jak ydzi Mesjasza; Mczy go jak ydzi Pana Jezusa. W innych, wskazanych przez
Kamisk-Szmaj, porzekadach ujawnia si negatywny stosunek Polakw do dziaalnoci ydw: Zakochany jak yd w handlu; Co yd to lichwiarz; Co yd to arendarz; Chciwy jak yd; Dlatego yd bogaty, e yje
z cudzej biedy i straty itd.

sta:

W kryminale wiele miejsca zajmuje opis czynnikw, skadajcych si na specyficzny obraz mia-

Podkomisarz pobieg za nim przez plac dworcowy, starajc si nie wdepn w koskie ajna. [s. 138]

Take podmiejska brzydota Rur Jezuickich wtoczonych midzy rzek, cegielni


i folwark oraz ten dwuizbowy parterowy domek umeblowany gratami, ktre jeszcze za cara powinny si znale na mietniku, dobrze robiy tajniakowi na poczucie
wartoci. [s. 94]

Nigdy nie sdzi, e widok pokracznych parterowych domw i majaczcej za nimi


bryy cegielni kiedykolwiek sprawi mu przyjemno. [s. 138]

Zyga skin na aspiranta i razem odeszli pod okno. Przez okratowan szyb wida
byo brudne podwrko z chuderlawym drzewkiem i przepenionym pojemnikiem na
mieci. [s. 188]

Zaraz znika w mroku i burej jesiennej mgle, wprawnie omijajc cuchnce kaue
przy garbarni. [s. 143]

Zyga rzuci papierosa, po czym ruszy dalej ku ukowatemu przejciu pod ulic Zamkow. Cho powszechnie mwiono na nie Zasrana Brama, czciej mierdziao
tam moczem. [s. 109]
14
A. Pajdziska, dz. cyt., s. 39.
15
I. Kamiska-Szmaj, Judzi,zohydza,zeczciodziera.Jzykpropagandypolitycznejwprasie19191923,Wrocaw 1994, s.
105-110.

94

W powyszych fragmentach Lublin przedstawiony zosta jako miasto, w ktrym panuje nieprzyjemny, ponury nastrj. Wartociowanie wyraa nagromadzenie wyrazw wskazujcych na przedmioty czy zjawiska postrzegane jako negatywne (ajno ka, gnj16; brzydota; grat przedmiot maowartociowy, najczciej stary, zniszczony; rupie17, mietnik, mieci;
mrok; mocz) lub okrelajcych cechy, wywoujce nieprzyjemne wraenia wzrokowe i wchowe (pokraczny szpetny, nieksztatny, niezgrabny18; brudny, chuderlawy chudy, drobny, mizerny19;
bury; cuchncy wydajcy przykr, odraajc wo; mierdzcy20; zasrany). Zanieczyszczone ulice
i brzydkie budowle przedstawione zostay nie po to, aby ukaza lubelskie realia, ale przede wszystkim
w celu stworzenia ta dla fabuy kryminau, ktrego gwnym wtkiem jest przecie morderstwo. Obraz miasta brzydkiego i mierdzcego, ktrego symbolami s mietnik, smrd czy ajno, ewokuje wtpliw moralno zamieszkujcych w nim ludzi.
Ciekawe jest, e Wroski nie tylko przedstawia miasto jako to akcji powieci, ale czyni je take
czujc i yjc postaci:

Wyszed na chwil, eby poczu puls miasta, a moe... dozna olnienia. Ono jednak nie przychodzio. Serce Lublina pikao niespiesznym rytmem starego flegmatyka.
Zapewne jutro prowincjonalna metropolia dostanie palpitacji, kiedy odkryje zwoki
w porannej gazecie, i signie po uspokajajce proszki. [s. 39]

Antropomorfizowany Lublin ukazany jest jako czowiek, ktrego kondycja zdrowotna zaley
od okolicznoci zewntrznych. Jeeli panuje spokj, nie dzieje si nic wartego uwagi, przypomina
flegmatyka, odznaczajcego si powolnoci, opanowaniem, spokojnym rytmem serca. Natomiast gdy
wydarzy si co nieoczekiwanego, bulwersujcego, czowiek ten zaczyna si denerwowa, czego objawem jest przyspieszone i silne bicie serca (palpitacja), ktre trzeba leczy proszkami uspakajajcymi. W tym
przypadku bodcem ma by odkrycie morderstwa.
Podsumowujc: Wroski nie ogranicza si jedynie do obiektywnego opisu Lublina. Co wicej, pisarz wielokrotnie powtarza, i jego celem nie byo dokadne odwzorowanie topografii miasta,
a jak najlepsze oddanie jego atmosfery. Dlatego te nie wszystkie opisywane miejsca faktycznie istniay
lub znajdoway si dokadnie tam, gdzie wskazywa pisarz. Bardzo istotny jest rwnie fakt, e przedstawiane elementy miasta czsto poddawane s wartociowaniu. Dziki temu autor nie tylko opisuje
Lublin, ale rwnie obdarza go wanie specyficznym klimatem. Naley przy tym, zaznaczy, e zdecydowanie przewaa nacechowanie ujemne. Ten negatywnie ukazany Lublin dobrze wpisuje si w kreacj
wiata przedstawionego, stanowic jedn z cech gatunkowych czarnego kryminau amerykaskiego,
ktrego elementy pojawiaj si w utworze Wroskiego.

Uyte w powieci autentyczne nazwy ulic, placw, dzielnic i rzek oddaj konkretn przestrze
geograficzn. Przywoywane s zatem w celu uwiarygodnienia przekazu, uczynienia go bardziej realistycznym (co jest szczeglnym walorem w utworze bdcym realizacj konwencji powieci krymi16 ajno, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
17 Grat, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
18 Pokraczny, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
19 Chuderlawy, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN
20 Cuchncy, [haso w:] Sownik jzyka polskiego PWN

95

nalnej). Jednak trzeba podkreli, e wszelkie pojawiajce si informacje o Lublinie lat trzydziestych
ubiegego wieku, nie s podawane w sposb natarczywy, nieuzasadniony. S cile zwizane z fabu
powieci i stanowi posugujc si sowami Ireneusza Grina o naszym mimowolnym spotkaniu
si z miastem.

Mimo duej wartoci poznawczej, uzyskanej dziki dbaoci Wroskiego o stron informacyjno-rejestracyjn, obraz miasto nie stanowi jedynie dobrze skonstruowanego ta. Lublin
nie jest pobocznym, drugoplanowym elementem powieci, ale obok komisarza Maciejewskiego jednym z jej penoprawnych bohaterw. Ukazanie miasta jako yjcej i czujcej postaci,
obecno emocjonalnych, ekspresywnych rodkw wyrazu stanowi o poetyzacji cywilizacji
miejskiej.

Bogusz Malec

Rapture kapitalistyczna Atlantyda

Sowo Rapture tumaczone z jzyka angielskiego oznacza zachwyt, rozkosz, wniebowzicie i gdyby
metropolia, o ktrej bd mwi, rzeczywicie powstaa, wzbudziaby wrd ludzi niemae wraenie.
Cho moe nie byoby to wniebowzicie, a prdzej hydrowstpienie, poniewa opatrzone tak nazw
miasto z gry Bioshock znajduje si cakowicie pod wod1. Aby dosta si do tego miejsca trzeba znale pewn latarni na rodku Oceanu Atlantyckiego, a nastpnie uruchomi specjalny batyskaf, ktry
zawiezie nas do zatopionego miasta. Wsprzdne latarni znane s wybranym jednostkom, tak aby
niepowoani nigdy nie dowiedzieli si o Rapture. Za pomysem podwodnego miasta stoi niejaki Andrew Ryan2, ktry jest nie tylko wizjonerem, ale ma te talent do robienia interesw. Zgromadzi wic
naleyte fundusze na realizacj swojego projektu. Jest rwnie zwolennikiem czystego kapitalizmu,
opartego na cnocie egoizmu, wolnoci jednostki, szeroko pojmowanym indywidualizmie. Zreszt po
wejciu do wspomnianej windy, nowo przybyy zostaje powitany przez Ryana, a zarazem otrzyma krtkie wprowadzenie do unikatowego wiata:

Nazywam si Andrew Ryan i jestem tu, by zada wam pytanie: Czy czowiekowi
nie nale si owoce jego pracy? Nie, mwi czowiek w Waszyngtonie. Nale
si najuboszym. Nie, mwi czowiek w Watykanie. Nale do Boga. Nie, mwi
czowiek w Moskwie. Nale si wszystkim. Odrzuciem te odpowiedzi. Zamiast
nich wybraem co innego.Wybraem to co niemoliwe. Wybraem... Rapture3.

Ryan wymarzy sobie miasto nieobcione nadmiern wadz ani podatkami, gdzie geniusze
maj nieograniczone moliwoci rozwoju. Bo nie jest tak, jak w wierszu Juliana Tuwima pt. Wszyscy dla
wszystkich4, e szewc pracuje dlatego, aby piekarz mg mie buty. Nie, wykonuje sw prac dla zysku.
Ryan zatem odrzuca wszelkie spoeczne powinnoci jednostek, potrzeb altruizmu zastpuje zdrowo
pojmowanym egoizmem. Czowiek pragnie y na godziwym poziomie, pienidze s za narzdziem
niezbdnym do prowadzenia godnej egzystencji. Innymi sowy, zaoyciel podwodnego miasta eliminuje socjalny nabytek zachodniej cywilizacji rozbudowywany od kilku ostatnich stuleci. Wyranie dzieli
ludzi na producentw i pasoytw, niekiedy te nazywanych niewolnikami. W Rapture co rusz moemy
spotka plakaty z hasami oddajcymi jego filozofi, np. Czowiek tworzy, pasoyt pyta gdzie mj
udzia? lub Bez Bogw lub Krlw, tylko Czowiek5 czy Wiesz co fundamentalnego odrnia

1
Zob. Rapture, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Rapture, inf. z
02 IV 2014.
2
Zob. Andrew Ryan, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Andrew_
Ryan, inf. z 02 IV 2014.
3

Irrational Games, Bioshock, 1.1, Take 2 Interactive, 2007, etap 1 (The Lighthouse).
4
J. Tuwim, Wszyscy dla wszystkich, dostpny w Internecie: http://dobre-wiersze.blogspot.com/2009/05/
julian-tuwim-wszyscy-dla-wszystkich.html, inf. z 02 IV 2014.
5
Slogan by popularny swego czasu wrd ruchw anarchistycznych i feministycznych z pocztkw XX

97

czowieka od niewolnika? Pienidze, wadza? Nie. Czowiek wybiera, niewolnik sucha6. Niekiedy
mamy te moliwo posuchania jego bezporednich wypowiedzi, przytocz jedn z nich skierowan
do bohatera gry:

Przybyem tu, by zbudowa co niemoliwego. Ty przybywasz tu, by ukra


co, czego nigdy nie mgby zbudowa, jak Hun gapicy si z otwart gb
na wrota Rzymu. Nawet powietrze, ktrym oddychasz, jest opacone z mojego
konta. Oddychaj gboko... dobrze zapamitaj ten smak7.

Filozofia Ryana zostaa zaczerpnita przez twrcw gry z dzie popularnej w Stanach Zjednoczonych Ameryki filozof Ayn Rand. Ju samo imi zaoyciela Rapture jest wzorowane na tej badaczce.
Kapitalistycznego radykalizmu Rand mona szuka w jej biogramie8, pochodzia bowiem z rodziny
rosyjskich ydw. Jako moda osoba bya wiadkiem rewolucji padziernikowej. Apteka jej ojca zostaa niedugo pniej znacjonalizowana, a majtek zagarnity. Cz jej rodziny mieszkaa w Chicago,
miaa wic uatwione wejcie w amerykask spoeczno, dlatego te skorzystaa z okazji i przeniosa
si do USA. Jednak wydarzenia przeszoci odcisny na niej pitno, chociaby ideologiczne. Pomoga
w tym te sytuacja polityczna na scenie midzynarodowej, zwaszcza po zakoczeniu II wojny
wiatowej. Wwczas nastpia swoista polaryzacja, podzia na wiat kapitalistyczny i komunistyczny.
To za uatwiao radykalizacj pogldw Rand, ktre wyoya w takich publikacjach, jak Cnota egoizmu
czy Capitalism: the Unknown Ideal. Natomiast wiatow saw przyniosy jej dwie powieci. Pierwsz
z nich byo rdo, wydane w 1943 roku, a drug dystopijny Atlas zbuntowany z 1957 roku.
Zatrzymam si przy drugim tytule, poniewa z niego wanie zostaa zaczerpnita przez twrcw gry
idea kapitalistycznej utopii. Ryan jest nie tylko awatarem amerykaskiej filozof, ale i odpowiednikiem
jednej z waniejszych postaci Atlasa zbuntowanego, niejakiego Johna Galta9. Ten za zosta pomylany
przez autork jako czowiek idealny, katalizator gwnych pomysw spoeczno-politycznych pisarki.
Przed laty Galt pracowa w fabryce samochodw jako konstruktor silnikw. Przedsibiorstwo byo
zarzdzane przez wzorowego waciciela, ktrego po mierci zastpili potomkowie. Zmienili znaczco
sposb funkcjonowania firmy, ktrej struktury widzieli jako wielk rodzin. Z tego wzgldu wyrwnali wszystkim pracownikom pensje i nie odmawiali pomocy potrzebujcym. Doprowadzio to do
rozmaitych patologii, m.in. potrzebujcy stali si bardziej potrzebujcy, a Galt i inni specjalici zostali
zmuszeni do jeszcze bardziej wytonej pracy, aby utrzyma produkcj na dotychczasowym poziomie,
jednoczenie pozostawali bez wikszej gratyfikacji finansowej. Tak wic, z jednej strony fabryk trawia
roszczeniowa postawa zatrudnionych, z drugiej fachowcy tracili ch pracy i odchodzili z firmy. Odszed i Galt, zagniewany przeksztaceniem dobrze prosperujcego przedsibiorstwa w wielk komun,
ktra z tego wzgldu musiaa niewiele lat pniej ogosi upado. Dziki swojemu geniuszowi Galt
skonstruowa specjalny mechanizm tworzcy warstw ochronn nad dowolnie wybranym obszarem.
Wybra pewien kanion, otoczy go ochronn kapsu zapewniajc bezpieczestwo tak, e nikt z ze-

wieku. Bezporednio za pochodzi z Poza dobrem i zem, publikacji autorstwa Fryderyka Nietzschego, w ktrej niemiecki
filozof zakwestionowa warto altruizmu. Zob. F. Nietzsche, Poza dobrem i zem, prze. S. Wyrzykowski, Warszawa 1983.
6

Irrational Games, op. cit.
7

Ibidem, etap 10 (Rapture Central Control).
8
Zob. L. Peikoff, About Ayn Rand, w: Ayn Rand, dostpny w Internecie: http://www.aynrand.org/about,
inf. z 02 IV 2014.
9
Zob. A. Rand, Atlas zbuntowany, prze. I. Michaowska, Pozna 2004.

98

wntrz nie dostrzee tego, co osania i w ten sposb powstaa wymarzona Atlantyda. Nastpnie Galt
zacz tam przenosi wyselekcjonowanych przez siebie naukowcw, wizjonerw, przedsibiorcw, artystw sowem elit, mieli oni wszyscy y w idealnym wiecie wolnym od podatkw, krpujcej
indywidualizm wadzy i wszelkiego rodzaju socjalnych naleciaoci.
Powyszy opis wybranego przeze mnie zagadnienia fabularnego powieci Rand jest czarnobiay i w istocie swej do naiwnie porzdkujcy rzeczywisto na dobrych i zych, wybitne jednostki
i masy, wytwrcw dbr i pasoytw. Niemniej, jak mona wyczyta z dopisanej pniej przedmowy,
Rand nie krya si z tym, e Atlas zbuntowany jest podporzdkowany ideologicznej wymowie. Atlas
w powieci staje si bowiem bohaterem zbiorowym, wspomnian ju elit, ktra podtrzymuje wiat
na rne sposoby: technologicznie, mylowo, artystycznie itp. Jednostki wybitne buntuj si przeciwko
urzdzonemu wiatu. Sprawcami za s pasoyty, ktrzy zasaniaj si altruizmem, ale faktycznym motorem ich dziaa jest kompleks niszoci wobec ludzi twrczych. Std te Galt postanawia stworzy
sw Atlantyd i odci si od USA, dawnego mocarstwa pdzcego teraz ku gospodarczej zapaci.
Autorzy gry skorzystali z pomysu Rand, przenieli krain Galta pod wod i nazwali j Rapture, jego
za zastpili Ryanem, a potem... pozwolili istnie tej metropolii przez kilkanacie lat.
O pocztkach i rozwoju Rapture wiele powiedz rozsiane po miecie audiopamitniki,
ktre gracz moe odsucha. Kilkanacie osb rejestruje w nich swoje przemylenia nt. ksztatowania si tego niezwykego polis od jego wybudowania w 1946 roku. Z kolei gwny bohater10,
w ktrego wciela si gracz, obserwuje miasto w 1960 roku, po tajemniczej katastrofie, ktra
dotkna Rapture11. Tak oto rysuje si przed nami rozoony w czasie obraz tej samowystarczalnej metropolii. O latach jej wietnoci mog wiadczy przedzielone luzami bogato zdobione pomieszczenia, zbudowane wedug popularnego jeszcze w latach 50. stylu architektonicznego zwanego
art deco, charakteryzujcego si zgeometryzowaniem i poszukujcym pikna w przedmiotach codziennego uytku. Stosowane nazewnictwo take wiadczy o dostojnoci caego projektu, wymieni wystarczy Plac Posejdona czy Dar Neptuna.
Jednak ciany pomieszcze czsto s pokryte krwi, a korytarzami przechadzaj si zdziczeli
mieszkacy Rapture w zwierzcych maskach na twarzy. Skd maski? Katastrofa, o ktrej wspominaem,
wydarzya si w noc sylwestrow 1958 roku12, co nagego spowodowao wzrost agresji mieszkacw
podwodnej utopii, a potem nastpia reakcja acuchowa. Jak jednak mona domyli si z wypowiedzi
rnych postaci, temu zdarzeniu mona byo zapobiec, nikt niestety nie zdecydowa si na przeciwdziaanie, bo zarzewie konfliktu wynikao z gwnej wartoci uznawanej w Rapture cakowitej wolnoci.
Niczym nieskrpowane ludzkie dziaania otworzyy przed sprowadzonymi do miasta naukowcami szereg moliwoci, cznie z mutacjami genetycznymi13. Te z kolei szybko doprowadziy do wzrostu napicia midzy mieszkacami. Od teraz mona byo kontrolowa ywioy, np.
ogie albo uczyni si niewraliwym na elektryczno. Aby zafundowa sobie takie umiejtnoci naleao wyda niema fortun. Niewielu byo sta na genetyczne ulepszenia, a pragnienie
10
Zob. Jack, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Jack, inf. z 02 IV
2014.
11
Zob. 1958 New Years Eve Riots, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/
wiki/1958_New_Year%27s_Eve_Riots, inf. z 02 IV 2014.
12
Ibidem.
13
Zob. Plasmid, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Plasmid, inf. z
02 IV 2014.

99

ich posiadania kusio coraz bardziej. Antagonizmy rozwijay si. Ryan dostrzeg zagroenie dla
Rapture w rosncych niepokojach, tote zama jedn ze swoich zotych zasad, a mianowicie
niewtrcanie si w ycie jednostki i umoliwienie jej swobodnego dziaania. Zorganizowa specjalne siy policji, ktre miay wyapywa tzw. kryminalistw i umieszcza ich w strefach odosobnienia. Krtko mwic, zaoyciel Rapture sta si dyktatorem. W kocu nastpio uwolnienie
negatywnych emocji. Ludzie zaczli si zabija, a pragnienie posiadania ulepsze genetycznych
wpdzio ich w szalestwo. Miasto przeistoczyo si w zniszczon Atlantyd, wadza Ryana odesza w zapomnienie. Z cienia za wyoni si tajemniczy Atlas14.
W przeciwiestwie do powieci Rand Atlas jest w grze bohaterem jednostkowym, zdeformowanym przez liczne mutacje, ktry prbuje przej wadz w Rapture. Jawi si niczym wynaturzona
wersja podwodnego miasta, jego ciemna strona. Dziaa z egoistycznych pobudek, wierzy w potg
jednostki. Brak prawnych wizw sprawia, e Atlas nie waha si przekracza moralnych granic. Zabija
ludzi, nastawia jednych przeciwko drugim po to, aby osign swj cel. Chce wadzy bez wzgldu na
koszty. Jego monstrualny wygld wizualizuje przerost natury czowieka nad wzniosymi ideami. Owa
natura staje si take odpowiedzi na pytanie, dlaczego mieszkacy Rapture pozostali w maskach od
czasu pamitnego Sylwestra, cho od tego dnia miny dwa lata w wiecie Bioshocka. Jeden z bohaterw
gry tumaczy ten fakt wstydem ludzi wobec tego, kim si stali, a co reprezentowali wczeniej, okazao
si bowiem, e elita wiata porzucia swe czowieczestwo na rzecz zwierzcych instynktw.
Zanim jednak Atlas sta si optanym dz wadzy potworem by Frankiem Fontaineem , biznesmenem majcym w Rapture wasn firm Fontaine Futuristics16, ktra zajmowaa si biotechnologi i przeprowadzaa eksperymenty genetyczne. Osignicia w tym zakresie przyczyniy si do wzrostu popularnoci jej produktw, co oznaczao sukces finansowy.
Przedsibiorstwo Fontainea ze wzgldu na duy kapita zyskao wysoki status gospodarczy i
razem z Ryan Industries oraz Sinclair Solutions stanowio rdze Rapture. Ten stan rzeczy nie
spodoba si wacicielom powyszych firm Ryanowi i Augustowi Sinclairowi. Dotychczas
zarzdzali gospodark podwodnego miasta, a teraz zostali zmuszeni do dzielenia si zyskami
z Fontaineem. Tymczasem waciciel Fontaine Futuristics realizowa gwne idee, na ktrych
Rapture bazowao. By ywym dowodem na to, e odpowiednie warunki bez nadzoru zbdnej
administracji mog stanowi idealn okazj na zysk dla zdeterminowanych w tym celu ludzi.
Fontaine sta si tak pewnym siebie, e szmuglowa do podwodnego miasta potrzebne mu surowce i towary. Ryan dowiedzia si o tym procederze i postanowi wykorzysta to jako bro
przeciwko swemu konkurentowi. Oskary go o to, e swoimi dziaaniami naraa na ujawnienie
Rapture osobom z zewntrz. Fontaine, ktry dotychczas nie by nkany adnym sankcjami, postanowi usun Ryana z dominujcej pozycji i samemu j zaj. Konflikt ekonomiczny w kocu
przeistoczy si w konflikt zbrojny.
15

12 wrzenia 1958 roku mieszkacy Rapture dowiedzieli si o mierci Fontainea, ktry mia
zgin w trakcie strzelaniny z ludmi Ryana. Ta wiadomo znaczco osabia autorytet zaoyciela
14
Zob. Atlas, w Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Atlas, inf. z 02 IV
2014.
15
Zob. Frank Fontaine, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Frank_
Fontaine, inf. z 02 IV 2014.
16
Zob. Fontaine Futuristics, w: Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/Fontaine_Futuristics_%28Business%29, inf. z 02 IV 2014.

100

podwodnej metropolii. Opinia publiczna zacza dzieli si na zwolennikw Ryana, ktrzy oskarali
Fontainea o dziaanie na szkod caej spoecznoci oraz na przeciwnikw waciciela Ryan Industries,
ktrzy argument drugiej strony traktowali jak sprzeniewierzenie si idei indywidualizmu stawianego
ponad zbiorowo. Na ich korzy przemawiaa rwnie niefortunna decyzja Ryana, ktry niedugo
potem znacjonalizowa (tak!) Fontaine Futuristics. Wszystko to oraz efekt uboczny genetycznych ulepsze, czyli pewnego rodzaju uzalenienie si od nich, doprowadzio do polaryzacji obu stanowisk, co
zakoczyo si, jak ju powiedziaem, masowymi zamieszkami w noc sylwestrow 1958 roku.
Ale Fontaine przey strzelanin i postanowi si zemci. Zmieni tosamo i juz jako enigmatyczny Atlas zacz publicznie krytykowa Ryana, podsyca negatywne nastroje rnymi metodami
komunikacji. Ryan, ktry nacjonalizacj zama kolejn z wyznawanych kiedy wartoci, sign po
kolejne wtpliwie moralnie metody i zaoy specjaln policj. Jej zadaniem byo wyapywanie osb
podejrzanych o otwart krytyk jego poczyna lub potajemne spiskowanie przeciw niemu, a nastpnie
zsyanie ich w miejsce odosobnienia. Nie przewidzia, e Atlas znajdzie sposb na nawizanie kontaktu
z zesacami, wykorzysta ich gniew i uderzy w gwne orodki Rapture pamitnego Sylwestra 1958
roku, centralnym punktem tej rebelii miaa by maskarada, na ktr udali si najbogatsi mieszkacy
miasta.
Zamieszki ostatecznie doprowadziy do upadku Rapture, przeistoczyy si w wojn. Nie byo
ju neutralnych miejsc, wszdzie mona byo zgin, gospodarka upada. Ludzi ogarny podstawowe
instynkty przetrwania. Eskalacji przemocy nikt nie by w stanie powstrzyma. W celu obrony wasnej
nagminnie korzystano z ulepsze genetycznych, a ich liczba drastycznie si zmniejszya i zyskaa
status cennego trofeum, o ktrego posiadanie mona zabi. Ludzie zdziczeli, niektrzy dziaali w pojedynk, inni zaczli czy si w bandy atakujce siebie nawzajem. Ryan odizolowa si od wszystkiego
w swoim chronionym apartamencie, a Atlas zacz szuka sposobu, aby wyeliminowa swego konkurenta na zawsze, potem za dziki mocy uzyskanej wskutek modyfikacji genetycznych chcia zaprowadzi dykatur w caym miecie.
Tak w zarysie prezentuje si wiat wykreowany w Bioshocku oraz gwna intryga, ktra przyczynia si do zatraty ideaw zaoyciela Rapture i przeksztacia podwodn utopi w zatopion Atlantyd. Co spowodowao t katastrof? Ustrj oparty na bdnych przesankach, a moe zadziaa tu
po prostu niedoskonay w swej naturze czynnik ludzki? Zanim odpowiem na te pytania, przyjrz si
bliej pogldom wyznawanym przez Rand. Autorka Atlasa zbuntowanego stworzya swego czasu wasny
system filozoficzny, nazywany obiektywizmem17. W wielu swoich wystpieniach propagowaa go jako
kompetentn cao, ujmujc wszystkie aspekty ludzkiej egzystencji. W 1962 roku spisaa swoje gwne idee w krtkiej publikacji pt. Introducing Objectivism18. Tekst ten stanowi esencj jej filozofii. Opiera si
na czterech filarach: metafizyce, epistemologii, etyce i polityce. W zakresie metafizyki Ran proponuje
obiektywn rzeczywisto, gosi ateizm i antropocentryzm, nie uznaje istnienia jakichkolwiek si ponadmaterialnych. Twierdzi, e rzeczywisto jest obiektywnym absolutem, istniejcym niezalenie od
ludzkich uczu, oczekiwa lub lkw. Teori poznania opiera na rozumie, ktry jej zdaniem jest nie
tylko jedynym rdem wiedzy, ale i stanowi podstawowy rodek przetrwania. Etyka wedug filozof
17
Peikoff, Introduction to objectivism, w: Ayn Rand, dostpny w Internecie: http://www.aynrand.org/ideas/
philosophy, inf. z 02 IV 2014.
18
Rand, Introducing objectivism, w: Ayn Rand Lexicon, dostpny w Internecie: http://aynrandlexicon.com/
ayn-rand-ideas/introducing-objectivism.html, inf. z 02 IV 2014.

101

bazuje na interesie wasnym, w tym wietle Rand pisze o czowieku nastpujco:

Man every man is an end in himself, not the means to the ends of others. He
must exist for his own sake, neither sacrificing himself to others nor sacrificing
others to himself. The pursuit of his own rational self-interest and of his own
happiness is the highest moral purpose of his life [Czowiek kady czowiek
jest bytem samodzielnym, nie jest rodkiem dla innych. Powinien istnie dla
siebie samego, nie moe powica siebie dla innych lub innych dla siebie. Podanie drog racjonalnego egoizmu i wasnego szczcia jest najwyszym z
moralnego punktu widzenia celem jego istnienia. tum. wasne]19.

Jak wida, powyszy fragment mona streci w popularnym cytacie Alexisa de Tocquevillea,
ktry brzmi: wolno czowieka, koczy si tam, gdzie zaczyna si wolno drugiego czowieka20.
Postawa zdroworozsdkowego egoizmu przywieca autorce Atlasa zbuntowanego. Ostatnim filarem jej
filozofii jest polityka, tu badaczka jest zwolenniczk kapitalizmu. I znw umieszcz jej wypowied:
It is a system where men deal with one another, not as victims and executioners, nor as masters and
slaves, but as traders, by free, voluntary exchange to mutual benefit [Jest to system, w ktrym ludzie
prowadz interesy ze sob nawzajem, nie jako ofiary i kaci, nie jako panowie i niewolnicy, ale jako handlowcy przez swobodn i dobrowoln wymian dla wzajemnych korzyci tum. wasne]21. Idealnym
pastwem jej zdaniem jest te, ktre stosuje zasad minimalnego wpywu na ycie swych obywateli,
ochrania jedynie podstawowe prawa rynkowe, ale nie ingeruje w prawa jednostki. Tak skonstruowany
wiat wydaje si w jej oczach doskonaym, a fundamentalne zaoenia swej filozofii prezentuje w utopii
przedstawionej na kartach Atlasa zbuntowanego.
Z pocztku Rapture opiera si na tych zasadach bez adnych zastrzee. Jest ustrj kapitalistyczny, pozwalajcy rozwin wasn dziaalno, nie tylko gospodarcz, bo i wielu artystw kusi si
na wejcie do miasta, w ktrym nie ma ogranicze. Administracja jest w zasadzie nieobecna, panuje
wolno cakowita. W pewnym jednak momencie tryby tej, zdawaoby si, idealnej maszyny, przestaj
ze sob wsppracowa. Konflikt interesw powoduje zamanie podstawowej zasady przekroczenie
wolnoci. To niby paradoksalne stwierdzenie, a mimo to wyej wymieniona myl de Tocquevillea
zostaje zakwestionowana, czowiek przekracza wolno drugiego. I to nie byle kto, bo sam zaoyciel
podwodnej utopii. Kierujc si wasnym interesem, Ryan prbuje pozby si konkurenta. Warto zastanowi si, jakiego argumentu uywa. Oskara Fontainea o naruszenie bezpieczestwa caego Rapture.
Tym samym sprzeniewierza si filarom swego pastwa-miasta, to ono powinno suy swym obywatelom, a nie na odwrt. Co wicej, Ryan znajduje swoich zwolennikw, filozoficzny trzon utopii zostaje
zerwany. Std wynika wanie reakcja acuchowa, ktra prowadzi do cakowitej katastrofy.
Trzeba powiedzie, e nastpuje tu swoista kolizja gwnych wartoci wyznawanych przez
Rand, przez ni sam niedostrzeganych, ale ujawnionych przez twrcw Boshocka. Skoro czowiek jest
bytem skoczonym, dcym do szczcia drog zdroworozsdkowego egoizmu, to dlaczego musi
stosowa si do zasad, ktre mu to zagwarantoway? Jest to paradoks, ktry ju trudno wytumaczy.
19
Ibidem.
20
Zob. Alexis de Tocqueville, w: Wikicytaty, dostpny w Internecie: http://pl.wikiquote.org/wiki/Alexis_de_
Tocqueville, inf. z 02 IV 2014.
21

Rand, Introducing..., op. cit.

102

Ryan dowiadcza swej granicy i nie jest w stanie pogodzi si z takim stanem rzeczy, dlatego amie fundamentalne zasady i za fasad ojca narodu bronicego spoecznoci staje si dyktatorem. Fontaine jest
przy nim duo bardziej prostolinijny, a jako Atlas jest odbiciem ciemnej strony filozofii Rand.
Z drugiej strony, moe nie wolno jest tu problemem, a wiara amerykaskiej filozof w ludzki
rozum? Zdrowy rozsdek, ktry jest przez ni przypisywany egoizmowi, jakby by gwarantem bezpieczestwa przed ewentualn krytyk jej pogldw, jest w swym rdzeniu definicyjnym do rozmyty. Nie
bazuje bowiem na obiektywnym kapitale, np. pienidzu, a na ludzkim umyle. Wspczesna fizyka za
podwaa wydolno racjonalizmu (teoria wzgldnoci Einsteina, teoria nieoznaczonoci Heisenberga),
Rand cofa si zatem do czasw owieceniowych, kiedy dominowa pogld, e czowiek jest w stanie
obj intelektem rzeczywisto. Autorzy gry, wychowani przez postmodernizm i nowe sposoby artystycznej dziaalnoci, skonfrontowali mylenie autorki Atlasa zbuntowanego z nowoczesnymi zdobyczami
nauki. Dostrzegli, e czowiek jest winowajc, a nie abstrakcyjna warto zwana wolnoci. Konsekwencj tego jest kolejna konstatacja, e ustrj oparty na wolnoci cakowitej, nie biorcy pod rozwag
czynnika ludzkiego, jest bdny w swej naturze i prowadzi do patologii.
Historia zaprezentowana w Bioshocku jest zatem artystyczn polemik z Rand, a moe nawet
szyderstwem. Oto amerykaska filozof marzca o lepszym wiecie skusia si wizj kolejnej w dziejach utopii i znowu wykluczya jedn z podstawowych przyczyn niemonoci wykreowania miejsca
idealnego, ktr jest czynnik ludzki. Jest on wielopodmiotowy, niespjny, rozwarstwiony. Czas z kolei
uwidacznia jego natur, wiedzieli o tym scenarzyci Bioshocka i kazali odczeka utopii wymylonej przez
Rand nieco lat, obnayli tym samym jej idealistyczn sabo, zotym hasom sprzeniewierzy si sam
zaoyciel miasta. wietno Rapture zapisana we wspomnieniach mieszkacw, a w ostatniej grze
z serii rwnie odtworzona przez grafikw, przeplata si z bezporednim dowiadczaniem miasta przez
gracza. Jakby zszed do zatopionej przez trzsienia ziemi Atlantydy i zestawi jej widok z rozmaitymi tekstami kultury opisujcymi wielko tej krainy. Twrcy co rusz wrczaj wskazwki graczowi
dotyczce wymowy Bioshocka. Jeden z poziomw gry nazywa si Arkadi22 i mona w nim odnale
nawizania do aciskiej myli Et in Arcadia ego, co znaczy Nawet w Arkadii istniej. Te sowa
wypowiada upersonifikowana mier, czym daje zna, e niezalenie od tego, jak bardzo doskonae
byoby miejsce stworzone przez czowieka, zawsze znajdzie si czynnik niszczcy idea.

22

Zob. Irrational Games, op. cit., etap 6 (Arcadia).

103

Bibliografia:
Alexis de Tocqueville, w: Wikicytaty, dostpny w Internecie: http://pl.wikiquote.org/wiki/Alexis_de_
Tocqueville, inf. z 02 IV 2014;
Bioshock Wiki, dostpny w Internecie: http://bioshock.wikia.com/wiki/BioShock_Wiki, inf. z 02 IV
2014;
Irrational Games, Bioshock, 1.1, Take 2 Interactive, 2007;
Nieztsche Fryderyk, Poza dobrem i zem, prze. S. Wyrzykowski, Warszawa 1983;
Peikoff Leopold, Ayn Rand, dostpny w Internecie: http://www.aynrand.org/about, inf. z 02 IV 2014;
Rand Ayn, Atlas zbuntowany, prze. I. Michaowska, Pozna 2004;
Rand Ayn, Cnota egoizmu, prze. J. oziski, Pozna 2000;
Rand Ayn, Introducing objectivism, w: Ayn Rand Lexicon, dostpny w Internecie: http://aynrandlexicon.
com/ayn-rand-ideas/introducing-objectivism.html, inf. z 02 IV 2014;
Tuwim Julian, Wszyscy dla wszystkich, dostpny w Internecie: http://dobre-wiersze.blogspot.
com/2009/05/julian-tuwim-wszyscy-dla-wszystkich.html, inf. z 02 IV 2014;
Unsub (pseud.), Bioshock Plot Analysis, dostpny w Internecie: http://www.gamefaqs.com/pc/
924919-bioshock/faqs/50027, inf. z 02 IV 2014.

Agata Czerwonka

Przestrze w Igrzyskach mierci


Opozycja centrum i obrzea na przykadzie stolicy i dystryktw

Opozycja miasta i peryferii, czsto powracajca w literaturze, rwnie literaturze popularnej, sprzyja
przede wszystkim ukazaniu determinizmu rodowiskowego wzgldem bohatera, ale wyzyskiwana jest
rwnie dla wyranego skontrastowania przestrzeni wielkomiejskiej i lokalnej jako wartoci dodatniej
i ujemnej. W bdcej przedmiotem rozwaa trylogii Igrzyska mierci Suzanne Collins zostaj zobrazowane obydwie te waciwoci. Autorka obsadza zdarzenia w wiecie wyranie podzielonym wedug
schematu centrum obrzee, w ktrym to pierwsze, reprezentowane przez stolic-metropoli, stanowi
pierwiastek negatywny, natomiast obrzee w postaci dystryktw ma konotacj pozytywn. Tym samym, w typowym dla powieci popularnej uoglnieniu, mona rozrni bohaterw kreowanych jako
postacie pozytywne i negatywne w zalenoci od tego, do ktrej przestrzeni przynale.
Akcja powieci rozgrywa si w postapokaliptycznej Ameryce Pnocnej, chocia owa postapokaliptyczno ma bardzo niewielkie znaczenie; zaledwie kilka razy na przestrzeni caej trylogii wspomina si o niegdysiejszy ksztacie wiata. Po raz pierwszy, gdy gwna bohaterka, Katniss, wprowadza
nas w wiat przedstawiony; brak szczegowych informacji tumaczy zafaszowaniem historii przez
wadze oraz wasnym brakiem zainteresowania przeszoci, gdy - jak mwi znajomo prawdy
historyczne nie pomoe jej zdoby jedzenia. Kolejny raz mowa o dawnej, czyli naszej cywilizacji, ju
w czasie rozwinitego konfliktu dystryktw z Kapitolem, w kontekcie zapomnianej technologii wojennej. Apokalipsa nie ma wic adnego znaczenia dla fabuy poza takim, e uzasadnia funkcjonowania
wiata w ksztacie okrelonym przez autork bez koniecznoci uciekania si do stworzenia rzeczywistoci cakowicie fantastycznej.
Wykreowany wiat ogranicza si do istnienia jednego pastwa, ktrym jest Panem. Nasuwajce si skojarzenie z acisk sentencj panem et circenses (chleba i igrzysk) jest jak najbardziej waciwe:
w odpowiednich czciach wiata ludno bdzie daa chleba, a w innych igrzysk. Stolica, Kapitol,
usytuowana geograficznie w rejonie dawnych Appalachw, jest otoczona piercieniami przez dystrykty, dwanacie aktualnie istniejcych i legendarny dystrykt trzynasty, zniszczony w czasie Mrocznych Dni poprzedniej wojny pomidzy siami Kapitolu a ucinionymi dystryktami, o czym wadze
lubi przypomina, dla przykadu i przestrogi. W wyniku wspomnianego konfliktu, w ktrym zwycisk stron okazaa si stolica, wzrs ucisk Kapitolu, czego gwnym przejawem s tytuowe igrzyska,
ale rwnie jak to bywa w podobnych sytuacjach gd, ndza, ograniczenie wolnoci i praw oraz
brak dostpu do dbr, ktre s powszechne w stolicy.
Kontrola Kapitolu nad dystryktami czyli, de facto, caym pastwem przejawia si w wielu

105

aspektach, gdy stolica czy wiele funkcji: jest organem decyzyjnym, ustanawia prawa i stoi na stray
ich przestrzegania, kontroluje podzia dbr (w tym ywnoci i produktw pierwszej potrzeby), a take
obieg informacji. Pastwo jest stale monitorowane, a ludno nieustannie na oczach wadz. Ponadto
wadza ma w rkach skuteczne narzdzie terroru: organizowane rok rocznie igrzyska, ktre z jednej
strony odbieraj rodzicom ich dzieci, a z drugiej wzbudzaj i ukierunkowuj powszechn nienawi.
Chocia za przedsiwziciem stoi Kapitol, zo spoeczna mieszkacw dystryktw koncentruje si
rodakach z innych dystryktw: bogatszych, lepiej odywianych, duej yjcych; a take w obrbie
wasnego dystryktu: ludzie majtniejsi nie musz powica swoich dzieci za ywno, jak to si dzieje
w przypadku biedoty, gdy pobieraj astragale.
Z drugiej strony co wychodzi na jaw podczas buntu Kapitol jest cakowicie uzaleniony
od dystryktw pod wzgldem produkcji. Poszczeglne dziay przemysu przypisane kolejnym regionom sprawiaj, e aden z nich nie jest samowystarczalny. W Jedynce wytwarza si towary luksusowe,
w Trjce sprzt elektroniczny; Dwjka szkoli Stranikw Pokoju, Pitka kontroluje energi; pooona przy morzu Czwrka zwizana jest z rybowstwem, Jedenastka z rolnictwem, a Szstka z transportem; Sidemka dostarcza drewno i papier, a Dwunastka wgiel, w semce produkuj tekstylia,
a w Dziesitce hoduj bydo. Jedynym regionem, ktry nie ma nic do zaoferowania, jest Kapitol czyli
ten, ktry najwicej posiada i najwicej konsumuje.
Dystrykty s w rnym stopniu podatne na wpywy Kapitolu, w zalenoci od pooenia, a wic
i numeracji, zgodnie z ktr s hierarchizowane. Im wyszy numer dystryktu, tym lepsze jego stosunki
ze stolic. Pierwsze dystrykty, jako najbardziej ulegajce propagandzie, przyjmuj bezrefleksyjnie
stanowisko stolicy i swoj funkcj w Panem, czego wyrazem jest to co wielokrotnie podkrela si w
trylogii e modzie specjalnie szkoli si do zabijania, a udzia w igrzyskach, w dalszych dystryktach
traktowany jak wyrok mierci, w Jedynce i Dwjce uchodzi za najwyszy honor. Nic wic dziwnego, e
na dystrykty pooone najdalej Kapitol ma najmniejszy wpyw: Trzynastka jest legendarnym przywdc powstania z czasw Mrocznych Dni i to tam dziaa ruch oporu; w Jedenastce rozpoczyna si bunt;
a z Dwunastki pochodzi Katniss: iskra nowej rewolucji.

Dwunastka jest kreowana jako dystrykt poza kontrol z dwch powodw: ze wzgldu na przestrzenne oddalenie od Kapitolu, bdce rwnie oddaleniem mentalnym; i dlatego, e jest przestrzeni
bohatera gwnego, t, w ktrej Katniss dorasta i uczy si sztuki przetrwania musi by waloryzowana
dodatnio w opozycji do zego Kapitolu.
Do Kapitolu Dwunastce daleko. Bdc regionem grniczym i biednym, Dwunastka synie
wrd pozostaych mieszkacw Panem jako swego rodzaju Ciemnogrd, dystrykt zacofany, ndzny
i niezdolny nawet do dostarczenia innym rozrywki w czasie Igrzysk: przez 73 lata dorobi si raptem
dwch zwycizcw. Katniss nie zaprzecza takiemu obrazowi; jako e sama pochodzi z najbiedniejszej
dzielnicy Dwunastki, Zoyska, i mieszka w domu na skraju ki (powraca motyw znw kracowego
oddalenia od Kapitolu, nie tylko dystrykt, ale i w obrbie dystryktu). Prowadzi nas przez kolejne przestrzenie: biedne Zoysko, wiek miejscowy Czarny Rynek, gwny plac, otoczony przez sklepy i
mieszkania rodzin kupieckich, a take gromadzcy ludno podczas Doynek pod Paacem Sprawiedliwoci. A chocia im dalej od centrum, tym wiksza ndza i gd, przesanie jest jasne: tym wiksza

106

swoboda i wolno od kapitoloskiego wpywu. A poza granice dystryktu, za ogrodzenie, gdzie rozciga si ka i las: przestrze naturalna Katniss.
Las jest gwnym rdem wyywienia dla Katniss, Galea i ich rodzin: dostarcza jadalnych
rolin i nie brak w nim zwierzyny. Polowanie i zbieractwo umoliwia nie tylko wykarmienie obu rodzin,
ale i wymian misa na inne towary bd pienidze. Z drugiej strony, las jest t przestrzeni, gdzie
przynajmniej do pewnego momentu wadza Kapitlu nie siga i bohaterowie mog sobie pozwoli
na chwil swobody. Nic wic dziwnego, e przyroda jest waloryzowana dodatnio i kreowana niemal
sielankowo, jako przestrze przyjazna czowiekowi i jego naturalne rodowisko ycia; miejsce, w ktrym moe by wolny i syty: dwie rzeczy rzadko dowiadczane w Dwunastce. Nieprzypadkowo droga
do rebelianckiego Dystryktu Trzynastego biegnie przez las, a arena, na ktrej Katniss zwycia, skada
si w duym stopniu z dungli.
Z czasem zmienia si jednak idylliczna koncepcja lasu: zostaje on wczony w zasig wszechobecnego monitoringu, a przez oddzielajce go od dystryktu ogrodzenie pynie prd. Druga arena
Katniss nadal jest lasem, ale brakuje w nim jadalnych rolin i duych zwierzt. A w finale trylogii, gdy
zniszczony Dystrykt Dwunasty zostaje odbudowany, bohaterka mwi, e przylena ka, gdzie bawi
si jej dzieci, jest gigantycznym cmentarzyskiem, zbiorow mogi tych, ktrzy nie zdyli uciec przed
nalotem bombowym.
Jednake w perspektywie bohaterki-narratorki a chyba take i autorki natura jest wartoci,
a to, co bliskie natury, ma wydwik pozytywny. ycie mieszkacw Dwunastki czy Jedenastki jest
trudne, wymaga wielkiej woli przetrwania i cigej walki, ale oba te dystrykty pod wzgldem moralnoci, a moe raczej czowieczestwa mieszkacw, zajmuj w hierarchii daleko wysze miejsce ni
na przykad czerpicy wzorce z Kapitolu Dystrykt Pierwszy. Natomiast sam Kapitol to wedug relacji
narratorki absolutne siedlisko wszelkiego za.
Podstawow zasad kreacji Kapitolu, jego dziaa i ludnoci jest sztuczno, posunita do granic absurdu. Kapitol to przestrze wielkiego miasta jednego z nielicznych w Panem ktra nie zna
natury ani naturalnoci nie tylko w znaczeniu przyrody, ale i biologii. Mieszkacy Kapitolu maj zwyczaj upiksza, czsto operacyjnie, swoje ciaa. Do zwyczajowych praktyk naley nie tylko sezonowe
zmienianie kolorowych peruk, ale rwnie koloru skry czy wzorw tatuay, traktowanych jak makija.
Skupiony na cielesnoci hedonizm to zreszt doktryna wyznawana przez niemal wszystkich mieszkacw stolicy, ktrzy yj od igrzysk do igrzysk, uczestniczc w kolejnych zwizanych z nimi imprezach.
Rytm ycia w Kapitolu wyznaczaj wanie igrzyska: od doynek, przez prezentacj trybutw
i ledzenie ich miertelnych potyczek na arenie, po pniejsze tourne zwycizcy po wszystkich regionach. Poszczeglne etapy rozgrywek s czujnie ledzone przez kamery oraz transmitowane po
szczegowej selekcji widzom, niezalenie od ich zainteresowania. Cay przemys telewizyjny suy
propagandzie wadz i to telewizja, jedyne medium obecne w powieci, stanie si polem walki w czasie
konfliktu, na rwni z ulicami dystryktw i Kapitolu.
Rwnie przestrze miejska jest silnie podporzdkowana Godowym Igrzyskom, a take co
nieuniknione w Kapitolu w duym stopniu zautomatyzowana. Prezentacja uczestnikw odbywa si
na gwnym placu miasta, specjalnie dostosowanym do tego przedsiwzicia. Gospodarzem imprez

107

towarzyszcych jest prezydent, a w paacu prezydenckim gromadz si gocie na bankietach ku czci


zwycizcy igrzysk. Wszystkie uroczystoci wi si z olbrzymim nakadem rodkw, gwarantujcym
przepych i sensacyjne atrakcje. W innej czci miasta stoi wielopitrowy Orodek Szkoleniowy, utrzymywany specjalnie na przyjcie trybutw, ktrzy spdzaj tam zaledwie tydzie w cigu roku. Kapitol
jednak nie zna pojcia rozrzutnoci. Jeden budynek jest zreszt niczym w porwnaniu z arenami, budowanymi co roku: nowa dla kadych igrzysk, ze specjalnie przygotowan do obsugi, wieloosobow
zaog.
Areny zajmuj specjalne miejsce w mentalnoci spoeczestwa; dla tych, ktrzy musz wysya
tam co roku swoje dzieci, s miejscem kani, dla pozostaych czyli Kapitoloczykw swego rodzaju planem filmowym, atrakcj turystyczn do zwiedzenia po zakoczeniu igrzysk, gdzie mona nawet
wzi udzia w maej inscenizacji walk. Jednak przede wszystkim areny s zgodnie z pierwotnym
przeznaczeniem miejscem potyczek na mier i ycie.
Co ciekawe, organizacj terenu areny przypominaj budow pastwa: rozrastaj si , czsto w
rnych odmianach klimatycznych i przestrzennych (las, pole, jezioro), wok centrum: Rogu
Obfitoci, ktry zajmuje takie samo miejsce w stosunku do areny jak Kapitol do Panem. Peni
rwnie podobne funkcje: jest zbiorem dbr uatwiajcych przetrwanie, ktre stanowi puapk, gdy prba zdobycia ich atwo moe zakoczy si mierci z rk innych zawodnikw.
Areny s, wbrew pozorom, tworami cakowicie sztucznymi. Cho imituj naturalne rodowisko
pozbawione ludzkiej ingerencji, to wyzwaniem dla uczestnikw igrzysk nie jest przetrwania na onie
natury. Tak naprawd przyroda wyczywszy chd nocy nie atakuje trybutw i nie czyha na ich
ycie, zagroenie stanowi jedynie ludzie: inni trybuci oraz naukowcy kontrolujcy przebieg gry i uruchamiajcy rne puapki, gdy robi si zbyt monotonnie. Puapk moe by poar, trujca mga czy
sztucznie powstae stworzenia, gatunki hybrydyczne, zwane zmiechami. Bo nauka w wiecie Igrzysk
mierci nigdy nie suy dobru, a nowoczesne technologie maj na celu pogorszenie jakoci ycia ludnoci, wzrost poczucia zagroenia i strachu. Natura natomiast, wprost przeciwnie, neutralizuje szkodliwy
wpyw Kapitolu: uksztatowanie terenu niejednokrotnie umoliwia ucieczk przed zagroeniem, woda
niemal zawsze agodzi wszelkie obraenia.
W pewien sposb areny s wic namiastk dystryktw w Kapitolu: miejscem nieustannej walki o przetrwanie, gdzie panuje dziko i zezwierzcenie, tak niepasujce do wizerunku stolicy. Warto
zwrci uwag, e swoistym odniesieniem do tak pojtych aren bd Wioski Zwycizcw w dystryktach: te mae dzielnice bdce namiastkami Kapitolu z jego luksusami oczywicie na miar dystryktu.
Ostatni przestrzeni, na ktr niewtpliwie warto zwrci uwag, jest legendarny dystrykt
Trzynasty, wedug Kapitolu cakowicie zniszczony za Mrocznych Dni i od tamtej pory nieistniejcy.
W rzeczywistoci Trzynastka jest dosownie i w przenoni panemskim podziemiem, a jednoczenie najlepiej zorganizowanym dystryktem z ludnoci podporzdkowan rygorowi wadzy w sposb,
o jakim Kapitol nie mgby nawet marzy. Mieszkacw Trzynastki czy wsplny cel: zebranie si
i odbudowanie dystryktu poza zasigiem wadzy stolicy, a w szerszej perspektywie dokonanie przewrotu politycznego.
ycie Trzynastki toczy si w sieci rozbudowanych, wielopoziomowych komr i korytarzy,

108

wybudowanych pod ziemi, w duym stopniu poza polem raenia bomb lotniczych. Poruszanie si
w obrbie tej zamknitej przestrzeni o jasno wytyczonych granicach wymaga przestrzegania cisego
harmonogramu dnia i wielu regulaminw wsplnotowego poycia, co prowadzi do militaryzacji ycia;
kady obywatel jest onierzem. Ale ludno Trzynastki gotowa jest powici wolno osobist dla
wolnoci pastwowej, czy dosowniej: wolnoci od Kapitolu.
Istnieje jednak wiele podobiestw pomidzy Trzynastk a stolic Panem, ktre ujawniaj si
zwaszcza w czasie konfliktu: maj w rwnym stopniu rozwinit technologi, operuj tymi samymi
metodami propagandy, cakowicie podporzdkowuj ludno ideologii narzuconej przez wadz i co
wydaje si najwaniejsze zarwno Trzynastka, jak i Panem s jednakowo odlege od natury: dystrykt
z przymusu, stolica z wyboru. Wobec tego oczywistym jest, e Katniss, czyli czowiek niemal dziki
i silnie zwizany jedynie z przestrzeni naturaln, odrzuci zwierzchnictwo Trzynastki, tak samo, jak
odrzucia Kapitol.
Przestrze w Igrzyskach mierci jest silnie waloryzowana. Wydawa by si mogo, e ocena przebiega na osi centrum peryferie, z centrum utosamiajcym pierwiastek negatywny i obrzeem waloryzowanym dodatnio: tym lepiej, im bardziej peryferyjne. Zaprzecza temu jednak obecno Dystryktu Trzynastego, pooonego najdalej, ktry tylko pocztkowo sprawia wraenie republiki wolnoci,
a w istocie jest odbiciem Kapitolu. Prawdziwym kryterium oceny przestrzeni jest jej zwizek z natur:
przestrze lokalna, Dystrykt Dwunasty, bdzie waloryzowana dodatnio, poniewa symbolizuje kultur
opart na naturze, podczas gdy cywilizacja Kapitolu, zdegradowana przez poczucie siy, wadz, dobrobyt i rozwj technologiczny, bdzie demonizowana jako siedlisko wypaczonego kapitalizmu.
To, na co trzeba jednak zwrci uwag, nawet jeli mowa o przestrzeni, to cakowita dehumanizacja ludzi w wiecie Igrzysk, postpujca nie tylko w zalenoci od miejsca zamieszkania, ale
i czasowego przebywania. W Kapitolu mieszkaj sztucznie wyprodukowane indywidua, cakowicie
podlege ideologii wadz i zepsute przez media; w bogatych dystryktach ludno upodabnia si do
nich. W biednych dystryktach humanitaryzm nie ma znaczenia wobec godu i strachu, wymagajcym
nieustannego skupienia na tym, jak przetrwa. Dystrykt Trzynasty czyni ze swojej ludnoci zautomatyzowane maszyny reagujce niemal wycznie na polecenia i yjce wedug harmonogramu. Dzieci
na arenach, skupione na tym, by zabi i nie da si zabi, s zezwierzcone. A zwycizcy Godowych
Igrzysk, przechodzcy kolejno etapy biedy, walki o przetrwanie i ycia w luksusie, obrazuj stopniowe
i zrnicowanie wypaczenie czowieczestwa.

109

Paulina Mazuruk

Postmodernistyczna pustynia. Miasto w Kochanie, zabiam nasze koty Doroty Masowskiej

Albert Camus powiedzia kiedy, e jedynym lekarstwem dla znuonych yciem


w gromadzie jest ycie w wielkim miecie to jedyna dostpna dzi pustynia. Zdaje si, e Dorota Masowska podziela jego zdanie, a ja w niniejszej pracy postaram si
znale potwierdzenie tej tezy w jej ksice pod tytuem Kochanie, zabiamnaszekoty.

Na wstpie zauway naley wyjcie Masowskiej poza obszar dotd przez ni
eksplorowany. Po maym miasteczku z Wojny polsko-ruskiej pod flag biao-czerwon i Warszawie w Pawiu krlowej, nasta czas na bliej nieokrelone wielkie miasto amerykaskie.
Autorka przekraczajc granice naszego kraju, rozszerzya pole obserwacji zachowa spoeczestwa, pozwolia samej sobie dojrze ponadnarodowe problemy doby postmodernizmu.

Miasto nie jest tylko sposobem organizacji przestrzeni. To twr, w jaki organizuje si
sposb mylenia i styl ycia spoeczestw kolejnych epok. Uycie formy bezosobowej nie
jest tu przypadkowe. Zdaje si, e miasto, mimo e nie ma nic wsplnego z natur, i mimo e
u jego podwalin ley myl i praca rk ludzkich, wymkno si spod kontroli i przejo wadz
nad czowiekiem. Nie pozostao ju prawie nic z wizji modernistw o miecie w subie ludzkoci, jego funkcjonalnoci, ba! o dowodzie na zwycistwo kultury nad natur. Okazao si, e to
ucielenienie kultury, ktre z definicji miao by pozbawione jakiejkolwiek ywotnoci, zaczo nie tylko egzystowa, ale wanie y, podporzdkowujc sobie z czasem inne formy, prawdziwego ju tym razem, ycia, jakie z kolei bardziej zaczo przypomina wegetacj. Czowiek, ktry
mia by jedynym podmiotem, zagubi si we wasnym dziele i sta si pionkiem w wiecie (jeli
przypisa miastu waciwoci demiurgiczne) lub trybikiem w wielkiej maszynie miastem zwanej.

Nie jest jednak przypadkow taka wizja miasta, z jak mamy do czynienia w literaturze czy
pozostaych tekstach kultury. Oddaje ona kondycj wspczesnego czowieka, z jego bolesnym egzystencjalizmem erujcym na coraz wikszych problemach tosamociowych. Nie mona zatem powiedzie, e Dorota Masowska w swojej powieci odsania przed czytelnikiem prawdy objawione (cho
moe w tym wypadku lepiej byby powiedzie, e Masowska nie odkrywa Ameryki...?). Jej ksika
jednak wpisuje si w nurt literatury poruszajcej problem postmodernistycznych poszukiwa tego, co
zagubione, a co doczego nie ma woglepewnoci,czykiedykolwiekwposiadaniuczowiekabyo.

Miasto opisane przez Masowsk cechuje uniwersalizm. Nie wiadomo, jakie to miasto, nie
pada jego nazwa, jak rwnie nazwa kraju, w jakim ley. Uniwersalizm ten jednak ogranicza si
tylko do naszej planety i tylko do czasw wspczesnych. Wskazuj na to nazwy wasne innych
pastw uwzgldniajce niedawne przemiany polityczne (jak obecno chociaby krajw byej
Jugosawii). Zauway jednak naley, e nikt nie ma wtpliwoci, i akcja powieci toczy si w bliej nieokrelonej amerykaskiej rzeczywistoci. Zapewnia naso tym nie tylko charakterystyczne
sownictwo (nazwy ulic czy poszczeglnych miast), ale rwnie typowy dla kultury Zachodu (a
przez swe przerysowanie sprawiajcy wraenie skrajnie zachodniego) styl ycia, a take stereo-

110

typy, przez pryzmat jakich przecitny Polak postrzega USA i jego obywateli. Myl, e Masowska
nie bez powodu wybraa to, a nie inne spoeczestwo, by pokaza postpujc pustot ludzkiej
egzystencji, ktr cile poczy mona z ekspansj zachodniej kultury. To zjawisko potguje
stereotypizacja, ktra ujawnia si w sposobie mylenia, wypowiedziach, zachowaniu, a nawet w
stanie wiedzy i wyznawanych wartociach. Wydaje si bowiem by typowym dla kultury amerykaskiej podporzdkowanie ycia schematowi praca - impreza w weekend, sprowadzenie
zwizkw i pozostaych, spyconych relacji, do zachowa seksualnych lub wieczornych spotka
w kinie na nic nie znaczcym seansie, koncentrowanie si na wasnym kraju poczone z ignorancj wiedzy na temat innych (o czym niech wiadczy przypisanie Polsce jugosowiaskich korzeni) i wiele innych, ktrych lady, a nawet cae skupiska moemy odnale w powieci Masowskiej.

Postmodernistyczny charakter miast Stanw Zjednoczonych zauway rwnie
Jean Baudrillard w swojej ksice zatytuowanej (nomen omen) Ameryka. Miasta te cz
w sobie wszystko wszystkie rasy, narodowoci, style, a tak naprawd s puste. Naley jednak doda,
e Baudrillard zauwaa pewien powab takiego stanu rzeczy. Rnokolorowo mieszkacw postrzega
jako swego rodzaju przypraw nadajc smak biaemu spoeczestwu:

Poza podnieceniem seksualnym, jakie wywouje rasowy chaos, trzeba zauway, e pigment ras ciemnych jest niczym naturalna szminka, ktra [...] stwarza pikno nie tyle seksualne,
co zwierzce i wysublimowane, jakiego rozpaczliwie brakuje bladym twarzom.1 Zauwaa rwnie inn waciwo Nowego Jorku:

W Nowym Jorku dokonuje si podwjny cud: kady z wielkich budynkw krluje lub krlowa przez chwil nad miastem i kada z grup etnicznych panuje
bd panowaa nad nim raz jeden na swj sposb. Przemieszanie obdarza tu
kady ze skadnikw blaskiem, podczas gdy gdzie indziej raczej znosi rnice.
W Montrealu wystpuj te same czynniki grupy etniczne, wielkie budowle,
pnocnoamerykaska przestrze ale brakuje tam blasku i przemocy miast
USA.2


Dostrzeenie jednak kilku zalet nie znaczy wcale, e Baudrillard wyrzek si swego pesymizmu, by nie rzec - katastrofizmu. Spostrzega wyszo
amerykaskiego
nieba
nad
niebem
europejskim,
ywotno
amerykaskich ulic zestawia ze statecznoci ich europejskich prototypw, ale chwil pniej
powraca do retoryki cudownoci nowoczesnej demolki3czy spektaklu o kocu wiata4.

Masowska nie jest tak askawa. Nie dostrzega ona w tym urbanistycznym tworze adnych zalet. Wszystko, co zego mona byo odnale, zostao odnalezione, zaznaczone,
a nawet przerysowane, a nastpnie napitnowane i wykpione. Miasto stao si swego rodzaju straszakiem przed samozagad dokonywan na wasne yczenie ludzkoci.

Miasto w Kochanie, zabiam nasze koty sprawia wraenie nierealnego w swej realnoci. Jest ono
dobrze wyrysowane, z odpowiednio zaznaczonymi elementami, jednak odnosi si wraenie, e jest to
1
2
3
4

J. Baudrillard, Ameryka, tum. R. Lis, Warszawa 1998, s. 23.


Ibidem, s. 24.
Ibidem, s. 25.
Ibidem, s. 27

111

twr do cna sztuczny, nieprawdziwy. Na jego makietowy charakter, sprzeczny z namacalnymi przejawami ycia w postaci ludzi, autorka zwraca uwag poprzez jedn z bohaterek powieci swoj porte
parole, ktra chwilami prowadzi narracj:

wiat? Jaki wiat? Miasto wyglda z tego mieszkania jak makieta. Nie ma
dwiku, emituje jedynie monotonne rzenie, jak draniona w nieskoczono
najgrubsza struna kontrabasu. Potem, gdy nagle musz gdzie pojecha, co
zaatwi, szok: na kadym kroku ludzie! Sze miliardw innych ludzi azio cay
czas za moim oknem, za moj cian. Za moj czaszk!5


Sztuczno, nieprzystawalno tych dwch wiatw - wiata ludzi i wiata miasta. Czowiek
w warunkach pozbawionych ludzkiego, naturalnego pierwiastka, albo inaczej: gdy jedynym naturalnym
pierwiastkiem jest on sam, zatraca swj ludzki wymiar. Nagle okazuje si, e nic ju nie jest naturalne,
wszystko zostao zdominowane przez wszechobecn sztuczno. I czowieka coraz mniej, cho populacja si rozrasta.
Nie mieci mi si to w gowie, e w tym postmodernistycznym, a waciwie postfizycznym, POSTREALNYM wiecie nagle co takiego. Przyja przez Facebook,
sport na konsoli, seks przez kamerk, wychowywanie dzieci przez Skypea, martwe
ryby w rzekach, martwe ptaki na drzewach, martwe drzewa; hologramy, wakacje w
kosmosie, ele antybakteryjne i ele probiotyczne, i ele anty-probakteryjne dwa w
jednym, i nagle w tym wszystkim nadjeda wagon metra. Po brzegi peen buzujcej, ttnico-pulsujcej, skbionej, namolnej, bezadnej, fizycznej do szalestwa
masy ludzkiej.6


Sztuczno przestrzeni implikuje sztuczno czowieka (a moe to zjawisko wystpuje
w sprzeniu zwrotnym?). Zaburzone zostaj relacje interpersonalne, ale rwnie rodzaj relacji, ktry
mona by nazwa intrapersonaln. Czowiek gubi si nie tylko w przestrzeni, ale rwnie w sobie samym. Usiuje samego siebie zamkn w pewne, jasno okrelone ramy, ktre to starania wydaj si by
z gruntu skazane na porak. Czowiek zmieszczony bowiem przestaje by w peni czowiekiem,
wyzbywajc si przypisanego mu niedookrelenia, charakteru niejasnych poszukiwa. Nieodzowne denie do ucilenia nakazuje nam by kim. Kim konkretnym, najlepiej zrozumiale konkretnym
oraz jasno okrelonym. Czasem ujawnia si jednak potrzeba bycia kim wicej ni reszta, potrzeba
wystawania poza schemat. Ale to wychodzenie z zaoonego szablonu czsto naznaczone jest wszechobecn sztucznoci. W Kochanie...moemyzaobserwowatozjawiskodokadnienaprzykadzieGo.

Go jest mod dziewczyn, crk biznesmena z politycznymi ambicjami. Tak naprawd ma
na imi Margot, ale utrzymuje, e skrt Go pochodzi od Gosza (najprawdopodobniej zangielszczonej
Gosi). Kreuje si na artystk z polskimi korzeniami. Dodajmy, e ta Polska, w ktrej spdzia dziecistwo, zajadajc si koplatkami, jest w jej mniemaniu krajem byej Jugosawii. Jako dziecko w wolnych
chwilach, gdy nie walczya, rozdajc odbijane na ksero ulotki wzywajce do bojkotu systemu, wychodzia na balkon i przez lornetk podziwiaa mur berliski, ktry by tak wysoki, e nawet chmury za5
6

D. Masowska, Kochanie, zabiam nasze koty, Warszawa 2012, s. 136-137.


Ibidem, s. 137.

112

trzymyway si po jego wschodniej stronie. Tak wanie wyglda tosamo Go. Nawet to kamstwo
jest niedopracowane, niesprawdzone. Jest to kwintesencja sztucznoci poczona z ignorancj faktw.
Z daleka i dla kogo, kto nie ma odpowiedniej wiedzy, wyglda nawet atrakcyjnie, a przynajmniej
intrygujco. Przy dokadniejszej analizie okazuje si, e nie ma tu nic prcz kompleksu bylejakoci
i rozpaczliwej chci bycia kim innym.

-Pojebao j, sowo daj [...] O co jej nie spytasz, o pogod, czy o drog, to powie ci, e pierogi, borszcz i kapuniak. [...] I ten jej udawany akcent. Kto wreszcie powie tej idiotce, e nie jest z adnej pieprzonej Polski?
-Miaam ssiadk, ktra bya z Polski, rozumiesz? Wic troch akurat wiem o tym
akcencie [...] Poza tymuwaam,etosodkiebyzPolski!Igwnocidotego. [...]
nie powinno go to wszystko obchodzi, bo jest zazdrosny, e to nie on wszystko wylansowa. Zawici jej, e to nie on zapocztkowa ten trend bycia z byej Jugosawii
i bezustannie prbuje j gnoi i podwaa; to jej tosamo i gwno mu do tego; tylko
ona moe ustali, kim jest, a kim nie jest, a LORES TO NAJLEPSZE PIEPRZONE
SKLEPY SPOYWCZE W OKOLICY, to firma, ktra dba o swoich pracownikw
i nie winduje sztucznie cen, a jak jej nie wierzy, to niech porwna w Dagostini.7

Poszukiwanie wasnej tosamoci zostao tu zamienione na jej kreacj. I to kreacj pozostawiajc

wiele do yczenia. Tosamo Go jest tym bardziej niejasna, jeeli zauwaymy, e zaraz po swoim wywodzie bronicym polskich korzeni, broni dobrego imienia swojego ojca waciciela sieci sklepw Lores,
jakby nie wiedzc, czego bardziej bronipowinna,acozatymidzie,zczymmocniejsiutosamia.

Znale mona bez trudu inne przykady sztucznoci, kreowania tosamoci. Czy jest to rysowana mazakiem kreska na nodze Joanny (swoj drog: misoernej wegetarianki) czy te imitacja
domku myliwskiego w kamienicy. Ta sztuczno i zaburzona tosamo przenosi si z jednostek na
grupy, a jednoczenie zbiorowo zasysa zaburzon tosamo poszczeglnych osb, tworzc twr
pozbawiony jakiegokolwiek jestestwa.

Drzwi otwieraj si na Royal Barber Street i ci, co pracuj tam w wielkim


biurowcu Sony, prbuj wyj. Wij si, prbuj odczy, wyczepi bezskutecznie! Gapi si z zaenowaniem na ich histeryczne szarpnicia, zdjte panik
twarze, moe nawet mnie to mieszy. Do czasu. Nagle orientuje si, e w gowie
zaczynaj mnoy mi si dziwne myli, ktrych nigdy nie miaam, czuj nagle,
jak swdzi mnie (cho mnie to ju za duo powiedziane) nos maej Koreanki
po lewej, a w moim, a raczej: naszym odku przewala si wielka porcja kimchi,
ktre zjada przed chwil. Tymczasem jaki staruszek wbija w moje udo strzykawk z insulin rk modej dziewczyny z mat do jogi; kto z odraz apie
si na wspominaniu jej pierwszego razu, a jeszcze inny drapie si pod nasz
wspln pach. Moja tosamo, moja ukochana kolekcja bzdur, tak skwapliwie poskadana ze wspomnie, myli, mieci, gustw, obsesji, przykroci zostaje wchonita, zassana, rozproszona. Rozpierzcha si, rozpeza, rozpywa w
oceanie innych...8

Ta tosamo jest nieskoczenie podobna przedstawionemu miastu ono rwnie sprawia


wraenie rozpadania si, rozpywania na naszych oczach. Jakby jego epizodyczna struktura nie pozwalaa na objcie go wzrokiem, na zmieszczenie go w doniach. To miasto nie jest na pewno jednym
7
8

Ibidem, s. 143.
Ibidem, s. 138-139.

113

organizmem, nie sposb nawet mwi o jakiej wsplnej paszczynie. To zlepek nieprzystajcych do
siebie kawakw. Tu kada cz obfituje w inn specyfik, zupenie innych ludzi. Rnice te koegzystuj ze sob, pozornie nie dc do ujednolicenia (jak zauway to Baudrillard w przytaczanym ju
fragmencie), a w rzeczywistoci bdc identycznymi w swoich rnicach. S to jednak nadal yjce przy
sobie rnice, ktre blokuj znoszenie niewidzialnych, ale widocznych granic. czy ich wszystkich
maraton, w jakim uczestnicz, ktry to niczym ogromna fabryka, swoisty reifikujcy mechanizm, przetwarza ludzi w wygrane trupy. To demokratyczny proces wyruszaj rni ludzie, ale na mecie padaj
tak samo - niezalenie od koloru skry, pochodzenia, wyznania czy wiatopogldu.

Nigdy bym nie pomyla, e nowojorski maraton moe wycisn z oczu zy. Jest
to spektakl o kocu wiata. [...] W ulewnym deszczu, wrd aplauzu publicznoci
i z helikopterami nad gow, okryci aluminiowymi kapturami i zezujcy na swoje
chronometry albo z obnaonym torsem i wywrconymi oczyma, wszyscy oni szukaj
mierci, mierci z wycieczenia, mierci maratoczyka sprzed dwch tysicy lat, ktry nie zapominajmy o tym przynis Atenom wie o zwycistwie. Niewtpliwie
i oni marz o jakim zwyciskim przesaniu, ale jest ich zbyt wielu i ich przesanie nie
ma adnego znaczenia: to tylko wiadomo, e dotarli do mety, do koca swego znoju mroczny przekaz o nadludzkim i bezuytecznym wysiku. Wszyscy oni razem
nios raczej przesanie o nadchodzcej katastrofie rodzaju ludzkiego, ktrego stopniowa degradacja, wyraniejsza z godziny na godzin, daje si zauway na linii mety:
od pierwszych przybyych, jeszcze dobrze rozpdzonych i walecznych, po wraki, dosownie zanoszone do linii kocowej na rkach przyjaci, i kaleki przemierzajce
wyznaczon tras na wzkach. [...] Jest ich siedemnacie tysicy i kady biegnie sam,
bez cienia myli o zwycistwie, lecz jedynie po to, by poczu swoje istnienie. Wygralimy! wyszepta oddajc ducha Grek spod Maratonu. I did it!, dyszy wyczerpany
maratoczyk, zwalajc si na trawnik w Central Parku.9

W trakcie tego biegu robi si krtkie przerwy na pitek. Pitek bowiem jest tym dniem, kiedy
naley na chwil odpocz. Odpocz biegnc. Bo nie ma przecie czasu na inny odpoczynek, naley
jak najintensywniej wykorzysta ten czas. Przecie kolejny pitek dopiero za tydzie.

Pitek! Strzecie si wszyscy niepijcy, niepalcy, nieatrakcyjni seksualnie, neurotyczni, zaburzeni, pogreni w depresjach, nieposiadajcy na Facebooku piciu milionw
przyjaci. Starzy, karmicy piersi i niemogcy si przez to nawali, nie posiadajcy
lamborghini, grubi, niekorzystnie wygldajcy w skadajcych si wycznie z ramiczek sukienkach i spodenkach uszytych z samego paska. Kryjcie si: nieopaleni, nieposypani brokatem, nieumiejcy piszcze, ciarni, poruszajcy si na wzkach, ci
z cellulitem i nadmiern potliwoci, bulimicy, chccy w spokoju pustoszy lodwk,
pracoholicy, muszcy napisa dodatkowy, niepotrzebny nikomu do niczego raport,
komputerowcy, napierdalajcy mutanty pikselow maczug i wszelkiej innej maci
kopciuchy i frajerzy. [...] Miasto zaczyna si trz ju koo osiemnastej, a potem
buzuje a do nocy, pene przekrzykiwa, piskw, gupich michw, amicych si
obcasw, brzku butelek, strzelajcych korkw od szampana, koki zasysanej z desek
klozetowych i naciganych na czonki prezerwatyw... Przerabianie przez cay tydzie
swojego jedynego, niepowtarzalnego, nieubagalnie mijajcego ycia na pienidze
musi skoczy si gupawk, zwierzcym wrzaskiem mam prawo do odrobiny wolnoci!!!. Nawet jeli ta hektyczna, hurtem realizowana wolno, ktra musi starczy
na cay kolejny tydzie, oznacza prawo do swobodnego robienia z siebie palanta,
darcia luzwki genitaliw na strzpy i do spania potem z gow w sraczu.10
9
10

J. Baudrillard, op. cit., s. 27-28.


D. Masowska, op. cit., s. 76-77.

114

Przy
okazji
mamy
moliwo
zaobserwowania,
jakich
ludzi
spoeczestwo nie akceptuje, kto odstaje od oglnej masy, ktra pozornie tylko rnorodna, zabija indywidualizm, o jakim ju wszyscy zapomnieli, swoj jednolitoci.

W miecie Masowskiej moemy wyrni kilka dzielnic, ale wszystkie je cechuje sztuczno.
Jest Bohemian Street:

[...] mia i ttnica poktnym yciem okolica, swoisty mikrokosmos, peen socjologicznej kakofonii. [...] jedziam tam nieraz metrem, tylko eby
pooddycha tamtejszym powietrzem, zapa troch szajby i wrci, nucc Mam mnstwo niczego...la la la... Nic to dla mnie w sam raz. [...] Tak,
tu mona spotka kadego: i ebraka, i ksicia. I nagiego krla [...]. 11
Tak to jest na Bohemian, nie ma co kry; demokratyczny jest tu jedynie gromniczny huk miasta z oddali i ten smrd, ktry koniec kocw da si polubi:
mieszanina mieci, wieo pieczonych muffinw, najdroszych perfum, ludzkiej kaki i elastwa z bebechw metra. Obsesyjne ycie tego dystryktu nigdy
nie ustaje, a przez noc rozwietla je petrochemiczna powiata z pobliskich budynkw maklerskich.12


Jest i dzielnica zuboaych emigrantw i artystw - St. Patricks, ktr mona by przyrwna do
wspczesnej warszawskiej Pragi.

To ten wielki postindustrialny dystrykt nad rzek, opanowany przez rozmaitych


niezbyt tryskajcych osobistym szczciem emigrantw. [...] Dla mnie to cigle jedna z tych dzielnic, o ktrych bezustannie mwi si, e ze wzgldu na
niskie czynsze coraz wicej artystw zakada tu swoje pracownie i galerie, [...]
ze wzgldu na du liczb artystw, jest tu wielu artystw i inne farmazony
agentw nieruchomoci [...] 13

Swoj drog nie sposb nie zauway, e Masowska, mimo pozornego odejcia od Polski, widocznego w przeniesieniu akcji za ocean, od Polski uniezaleni si nie potrafi bd nie
chce. Jest to jej pierwsza ksika, ktra wykracza poza tematyk stricte polsk, jednak liczne nawizania do naszego kraju nie pozwalaj zapomnie o swoistym etnocentryzmie autorki.

Warto zauway rwnie dzielnic, w jak zapuszcza si gwna bohaterka, udajc si na wernisa. Jedzie tam ponad godzin, by znale si w wiecie przerysowanym i zdegenerowanym. W wiecie pseudoartystw, ktrzy chtnie zapominaj o sztuce, pawic si
w alkoholu i narkotykach. W wiecie, w ktrym nadaje si wartoci, jakie z ycia si eliminuje. To miejsce wyimaginowanych przey, ktrych podoem s uywki maskujce problemy tosamociowe i emocjonalne. By moe yj w nim jednostki bardziej wraliwe na odczuwalny dysonans midzy czowieczestwem (rozumianym jako humanizm
poczony z potrzeb czucia drugiego czowieka) a pdem i charakterem wiata, w jakim przy11
12
13

Ibidem, s. 42-43.
Ibidem, s. 45.
Ibidem, s. 115.

115

szo im y. Nie zmienia to jednak faktu, e wiat tych ludzi zbudowany zosta na fikcji kreacji.

Warto rwnie zwrci uwag na problem samotnoci w tumie. Nie jest to temat nowy, jednak
zarwno Masowska, jak i Baudrillard postanowili si nad nim raz jeszcze pochyli.

Liczba ludzi, ktrzy tu na ulicach myl w pojedynk, jedz i mwi w pojedynk, moe przestraszy. Jednak te jedynki nie dodaj si do siebie. Przeciwnie,
odejmuj si jedne od drugich, a ich podobiestwo jest niepewne.14

Problem ten staje si coraz bardziej widoczny. Nieumiejtno nawizania bliszych, gbszych
relacji znajduje swoje odzwierciedlenie na ulicach, w miejscach pracy, w domach, a nawet w spadajcym wskaniku przyrostu naturalnego. Wielkie miasta tylko ten problem nasilaj, mimo e teoretyczna
blisko ludzi powinna sprzyja czstszym ich kontaktom.

W Nowym Jorku wir miasta jest tak potny, a sia odrodkowa tak wielka, e sama
myl o byciu we dwoje, o dzieleniu z kim ycia wymaga nadludzkiego wysiku. Samotni, grupy pokoleniowe, gangi, mafie, inicjacyjne albo perwersyjne stowarzyszenia
i tym podobne formy wsplnotowoci mog przetrwa, ale nie prawdziwy zwizek.
To przeciwiestwo Arki, na ktrej zwierzta zaokrtowano w parach, by ocaliy swj
gatunek z potopu. Na nowojorsk Ark kady wchodzi sam i kadego wieczoru sam
musi poszukiwa ostatnich ocalonych na ostatnie party.15

Zdegenerowany wiat jednak najlepiej wida w nie nionym przez wszystkich gwnych bohaterw, a ktry to sen powraca i toczy si, a moe raczej podtacza, przez ca powie. Nie jest to
zreszt obce prozie Masowskiej zdaje si, e autorka lubuje si w zacieraniu granic midzy realnoci a fikcj. Jest to sen o podwodnym wiecie, ulokowanym na dnie oceanu, zamieszkiwanym przez
syreny. Tafla oceanu staje si lustrem, ktre jednoczenie odbija wszystkie widoczne patologie wspczesnego wiata, oraz zachowuje si jak portal,zaktrymkryjesikrainapodwiadomocibohaterw.

Podwodny wiat jest zdegenerowan wersj tego, ktry pozosta na ldzie. Na ldzie bowiem
wiat zepsuty jest od rodka z zewntrz widoczny jest geniusz czowieka i jego zwycistwo nad natur. Wszystkie demony i brudy mona dostrzec dopiero przy bliszym poznaniu tego rodowiska.
W podwodnej jego wersji mamy do czynienia z wszechobecnym, widocznym brudem i zepsuciem.
Ocean sta si jakby mietnikiem cywilizacji, koczowiska na jego dnie smutn parodi miast, a zamieszkujce go syreny niepokojc parafraz czowieka.

[...] syrenom grozi wyginicie. Opanowane fascynacj ludmi i ich wiatem,


dziesitki tych stworze opywaj rokrocznie cae nabrzee, znoszc do swoich
siedzib wszystko, co wyrzuc ludzie, kostruujc na dnie oceanu przedziwne,
majce imitowa ludzki wiat koczowiska. Buduj je midzy innymi z czarnych
skrzynek rozbitych samolotw, puszek po coca-coli, starych butw, drutu kolczastego i kawakw pianek do windsurfingu. [...] Rwnie tragicznym zjawiskiem jest uzalenianie si przez nie od resztek heroiny w strzykawkach, ktre
ludzie wrzucaj do rzek, a take wysysanie z butelek ostatnich kropli wysoko14
15

J. Baudrillard, op. cit., s. 23.


Ibidem, s. 27.

116

procentowego alkoholu, ktry dziaa na ich organizmy szczeglnie silnie i uzaleniajco [...] 16

Ocean zatem sta si zwierciadem, w ktrym ze zdwojon moc odbiy si wszystkie wady
wiata rzeczywistego. Ocean, ktry by Mekk dla mieszkacw miast, miejscem, w ktrym mog na
chwil zawiesi swj bieg w maratonie i lec na play, zastanawia si, czy nikt z konkurencji ich nie
przeciga, podczas gdy oni zaywaj przymusowego urlopu. I ten ocean nagle okaza si by miejscem,
w ktrym gromadzi si cay brud tego wiata. Jakby wszystkie rzeki wpywajce do niego wraz ze swoim nurtem przynosiy nie tylko fizyczne mieci w postaci pustych butelek, ale take zepsucie moralne
ludzi, ich wady, saboci, naogi. Mona odnie wraenie, e prbujc zapanowa nad natur, czowiek
odebra jej cae pikno, zniszczy j. I to na swoje podobiestwo. Jakby tworzc kultur, nabiera demiurgicznych waciwoci i zyskiwa moc stwarzania.

Stara opasa syrena podsuna swoje opadajce okulary Rayban z jednym tylko
szkem, przez co jedno jej oko byo kuriozalnie wiksze ni drugie. Tym bardziej
wida byo, e nie wierzy ju w nic i nie miaaby ju nic przeciwko kopniciu w
kalendarz. W obtuczonej popielniczce miaa kilka rybich szkieletw, ktrych
by ssaa ponuro od czasu do czasu. [...] rozsiadszy si wygodniej na platformie
z desek, na ktrej lea w bezadzie jej wielki, tusty ogon. Przemieszczaa si na
niej, odkd zostaa pobita brutalnie przez napanych pasaerw jakiego jachtu nie moga sama pywa. [...] Wygldaa, poal si Boe, jak te sprzedawczynie w jugosowiaskich sklepach z kiebasami. Jej wosy, siwe, rzadkie i zniszczone, spite byy na czubku gowy dziecic spink z Krlikiem Bugsem; rzsy
wymalowane niebieskim tuszem, rysy twarzy rozmoczone i niewyrane.17


Zastanowi powinno umiejscowienie tej alternatywnej wynionej, rzeczywistoci. Nie jest
zapewne przypadkiem fakt, e wiat ten znajduje si pod wod. Woda bowiem jest symbolem
oczyszczenia. Mona zatem zaryzykowa stwierdzenie, e nic o wodzie, bohaterowie dokonuj
symbolicznego obmycia si w podwiadomoci, zostawiajc w niej wszystkie brudy, z jakimi musz boryka si na co dzie. Farah szukajc odpywu i spuszczajc wod z oceanu niczym z wielkiej wanny, zdaje si da odkrycia prawdy, tego, co jest zanurzone, ukryte pod tafl wody. Z t
bohaterk rwnie wie si inny silny symbol, ktry przewija si przez ca powie wosy. To
jej najwikszy atut, a jednoczenie cz ciaa, ktra stanowi drog ujcia zaburzeniom psychicznym, problemom emocjonalnym i uczuciowym. Wosy, podobnie jak woda, maj szerokie pole
znacze symbolicznych. Na pewno za ich znaczenie w grze podwiadomoci jeszcze bardziej
to pole poszerza. Pozostawi jednak to zagadnienie specjalistom w dziedzinie psychoanalizy.
W kontekcie tych rozwaa samo cinie si na usta pytanie: dlaczego jeszcze mieszkamy w
miastach? I co nas do tych miast tak cignie? Zauway jednak naley rwnie, e miasto miastu
nierwne. Bo c wsplnego ma ze sob Wejherowo, czy nawet Warszawa, z Paryem lub Nowym Jorkiem? Rni si wszystkim od rozmiarw, przez histori, na mieszkacach skoczyw16
17

D. Masowska, op. cit., s. 73-74.


Ibidem, s. 119-122.

117

szy. Kade jednak miasto dy do wyimaginowanego, amerykaskiego ideau skupiska ywego kapitalizmu i jego mniej ywych ywicieli. Moe odpowiedzi bdzie kilka sw Baudrillarda:

Dlaczego ludzie yj w Nowym Jorku? Nie cz ich adne zwizki, lecz rodzaj
elektrycznoci majcej swe rdo w absolutnym bezadzie. Wytwarzane przez
sztuczne skupisko magnetyczne odczucie stykania si i przycigania. Oto co
czyni z tego miejsca autoatrakcyjny wiat, ktrego nie ma powodu opuszcza.
Nie ma te powodu, by w nim y adnego oprcz czystej ekstazy bezadnego mieszania si ze wszystkimi.18

Na sam koniec warto zada pytanie: po co Masowska podja temat mocno ju wyeksploatowany i czy swoj ksik wkroczya w nowy wymiar bada nad tym zagadnieniem?
Przyzna naley, e autorka ma doskonale wyostrzony zmys obserwacji, ktry skwapliwie
wykorzystuje, czc go ze skonnoci do hiperbolizacji. Zauwaa niepokojce procesy, diagnozuje je i nawietla. Nie jestem jednak przekonana, czy mona powiedzie, e wnosi co
nowego. Diagnoza Masowskiej koczy si bowiem na nieoszczdzajcej niczego krytyce, wykpieniu, wrcz obrzydzeniu zauwaonego problemu. Z jej ksiek dowiadujemy si, e co
jest chyba nie tak i tak by chyba nie powinno, ale nie dowiadujemy si ju, dlaczego tak
si dzieje i jak temu przeciwdziaa. Ba! nie dowiadujemy si nawet, jak by powinno. Wiemy tylko, e jest nie tak, bo to wynika z antyutopijnego charakteru ksiki. Masowska nie
zagbia si w problem, zdaje si nie zauwaa szeregu czynnikw, ktre do takiej sytuacji
doprowadziy. Zachowuje si troch jak stranik lepszego wiata, o ktrego powinnoci istnienia jest przekonana. Ale moe to te jest rozwizanie? Kto moe musi sta na stray
i wszczyna alarm. Nawet jeli nie jest w stanie powiedzie, co si stao.

18

J. Baudrillard, op. cit., s. 23.

118

Maria Paska

W poszukiwaniu rdzennej amerykaskoci miasto w musicalu amerykaskim

Artyku ma na celu odpowiedzenie na pytanie, co jest dystynktywnie amerykaskie


w musicalu amerykaskim kultura wielkich aglomeracji, zmitologizowany Dziki Zachd czy
te moe ludowo zwizana z kultur czarnoskrych niewolnikw na Poudniu. Obiekt bada,
musical, to wytwr kultury uwaany przez badaczy za swoicie amerykaski.
Artyku dzieli si na trzy czci: pierwsza jest powicona trudnemu zagadnieniu, czym
s folklor i ludowo na gruncie pnocnoamerykaskim, zakadajc, e mona je przenie na
kultur inn ni europejska. Kolejna cz dotyczy prapocztkw musicalu w Stanach Zjednoczonych: gatunkw, jakie na wpyny oraz historycznych okolicznoci powstania. Nastpnie,
na wybranych przykadach sprbuj odpowiedzie na pytanie postawione na pocztku artykuu. Chciaabym skupi si na twrczoci artystw z lat 19271957, tzw. wielkiej pitki amerykaskich kompozytorw muzyki rozrywkowej (Irving Berlin, Jerome Kern, George Gershwin,
Richard Rodgers i Cole Porter), o ktrej Bernard Grun napisa, e

zrewolucjonizowaa produkcje Broadwayu, nadaa nowy kierunek musicalowej


formie, odrywajc j ostatecznie od europejskich rodowodw i koligacji. To
(...) prba stworzenia formuy specyficznej folk-opery, ludowej opery Nowego
wiata1.

Ramy czasowe wyznaczaj dwa przeomowe musicale Show Boat z 1927 roku i West
Side Story z 1957 roku. Show Boat jest uznawany za historycznie pierwszy musical, poniewa jako pierwszy zintegrowa trzy niezbdne dla tej formy elementy: muzyk, libretto i teksty piosenek oraz skania do emocji innych ni miech i porusza istotne kwestie spoeczne.
Z kolei West Side Story jako pierwszy w tak duym stopniu inkorporowa czwarty skadnik wspczesnego musicalu: taniec; przyznajc mu nawet wyszo nad sowami piosenek czy fabu.
Zaklasyfikowanie musicalu jako gatunku nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Nie da si ukry,
e musical przynaley do kultury popularnej, zwanej rwnie kultur masow ktra przez Encyklopedi PWN jest okrelona jako przemys kulturalny, og jednolitych form masowego uczestnictwa
kulturalnego, jednolitych wytworw kultury, uytkowanych wspczenie przez wielkie, zrnicowane
masy odbiorcw2. Na podstawie tej definicji mona zaoy nastpujc tez: jeeli musical amerykaski miaby ukaza, co jest rdzennie amerykaskie, musiaby rwnie zawiera pewne elementy kultury ludowej tego kraju. Zagadnienie to nastrcza jednak pewne trudnoci. Wedug tej samej encyklo1
B. Grun, Dzieje Operetki, prze. M. Kurecka, Krakw 1974, s. 570.
2 Encyklopedia PWN. Haso: kultura masowa, encyklopedia.pwn.pl/haslo/3928898/kultura-masowa.html. Dostp: 24
maja 2014.

119

pedii, kultura ludowa to integralny skadnik kultury narodowej, obejmujcy zesp uksztatowanych
w procesie historycznym nawykw i wzorw dziaania, narzdzi pracy, wytworw materialnych i duchowych, a take zasad i form zachowania, charakteryzujcych warstwy spoeczestw narodowych, okrelane jako ludowe, w tym zwaszcza chopw3. Musical nie charakteryzuje chopw, poniewa ci jako
grupa i klasa spoeczna nigdy w Stanach Zjednoczonych nie istnieli, w takim znaczeniu jak chociaby
w Europie. W Ameryce nie byo warstwy chopskiej, byli natomiast farmerzy i waciciele ziemscy, ktrzy
w zalenoci od posiadanego majtku zajmowali rne szczeble drabiny spoecznej. Podzia feudalny,
w wyniku ktrego chopi wytworzyli w Europie swoj specyficzn kultur, nigdy w Stanach
z oczywistych wzgldw nie mia racji bytu.
Wtpliwoci dotyczce amerykaskiej kultury ludowej w Stanach Zjednoczonych (zaoywszy,
e ona w ogle istnieje) moe rozwia przestudiowanie, jakich warstw spoecznych dotyczy na gruncie
pnocnoamerykaskim pojcie kultury narodowej. Czy bd to WASP, czyli White-anglosaxon protestants, biali protestanci pochodzenia anglosaskiego, ktrzy zbudowali Wschodnie Wybrzee i stanowili
trzon intelektualny Stanw Zjednoczonych? Przy takim zaoeniu kultura ludowa Stanw Zjednoczonych wywodziaby si w linii prostej z kultury ludowej zachodniej Europy, chocia w tym przypadku
byaby to kultura mieszczaska. Jednake w obliczu pluralizmu kulturowego Stanw Zjednoczonych
nie sposb jest odda prymatu tylko jednej kulturze. Podobnego zdania jest amerykaski folklorysta
Henry Glassie:

Kultura materialna w obrbie Stanw Zjednoczonych, ktr mona okreli


mianem folklorystycznej, nie moe by wyodrbniona przy uyciu tradycyjnych narzdzi badaczy kultury ludowej. W Europie, kultura ludowa jest utosamiana z przeszymi masami narodowymi w maym kraju, takim jak Norwegia
bd Irlandia. Nie zdaje to egzaminu w przypadku kraju o tak duej i nieustajcej migracji, jak Stany Zjednoczone, gdzie osiem pokole industrializacji i urbanizacji zmienio wielogatunkow populacj w pozbawion ludowoci mas4.

Na tak pojmowan amerykasko zoyy si wpywy wielu kultur: imigrantw z zachodniej


i wschodniej Europy, czarnoskrych niewolnikw z Afryki, Indian oraz lokalnej kultury prerii, ktra
powstaa na Dzikim Zachodzie. Ktra z nich jest najbardziej amerykaska? Przy takim zaoeniu mona ju atwo zbada, co jest swoicie amerykaskie w musicalu i, czego dotyczy temat artykuu, czy jest
to mianowicie miasto.
W tym miejscu chciaabym przyj by moe rewolucyjn tez, e jeeli w Stanach nie istniay nigdy warstwy chopskie w rozumieniu europejskim, to w takim razie za kultur ludow mona
uzna wpyw grup spoecznych, wspomnianych we wczeniejszym akapicie. Potwierdza to rwnie
Tim Edensor:

3 Encyklopedia PWN. Haso: kultura ludowa, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3934264/kultura-ludowa.html. Dostp: 24 maja 2014.


4
The material culture within the United States which is folk cannot be isolated with the folklorists usual tools.
The European folklife students identification of folk with the past human masses of a nation may hold for a small
country, such as Ireland or Norway, but it fails in a land where recent migration has been rapid and constant, where eight
generations of industrialization and urbanization have transformed a heterogeneous population into a nonfolk mass.
[tum. - M. P.]; H. H. Glassie, Pattern in the Material Folk Culture of the Eastern United States, Philadelphia 1969, s. 3.

120

Kultura nie jest bowiem trwaa, ale negocjowalna, jest przedmiotem dialogu
i kreatywnoci, a wpyw na ni wywieraj konteksty, w ktrych jest tworzona
i wykorzystywana. Poczucie tosamoci narodowej nie jest zatem ostateczne,
lecz ma charakter dynamiczny i dialogowy, znajduje si w konstelacjach wielkiej
matrycy kulturowej obrazw, idei, przestrzeni, rzeczy, dyskursw i praktyk.5

Podsumowujc t cz mojego artykuu, chciaabym poczyni zaoenie, e musical


jako wytwr kultury amerykaskiej cho jest przede wszystkim przykadem kultury popularnej, zawiera rwnie pewne elementy kultury ludowej. Podobn opini przedstawia Marek
Gobiewski, zdaniem ktrego istotnym elementem w badaniu tworw kultury popularnej s
okolicznoci powstania, wpyw zmian historycznych, spoecznych i ekonomicznych, oraz to, do
jakich uoglnie prowadz i jakie wartoci sankcjonuj6. Zwaszcza ten ostatni element wydaje mi si istotny w przypadku musicalu, ktry niejednokrotnie konstytuowa bd wspiera
pewne wartoci spoeczne.
Musical wywodzi si od europejskich form muzycznych, opery i operetki. Podobnie jak te
gatunki czy przedstawienie z muzyk. Na jakiej podstawie mona wic stwierdzi, e jest to gatunek
rdzennie amerykaski? Poniewa wprowadzi nowe formy muzyczne oraz zmieni stosunek do fabuy,
ktra, mimo lekkiej muzyki, zacza przypomina fabu opery: tre piosenek staa si koherentna
oraz powizana z akcj libretta, ktre podejmowao nowe problemy i nierzadko (w przeciwiestwie
do opery) koczyo si happy endem. Co wicej, muzyczn podstaw musicalu byy tzw. negro spirituals7,
bdce spucizn kulturow czarnoskrych niewolnikw pracujcych na poudniu Stanw Zjednoczonych. Spirituals, piewane w trakcie sekretnych ceremonii religijnych, byy prb zachowania afrykaskich wierze, zabronionych przez biaych wacicieli. Byy take wykonywane w trakcie pracy na polu,
kiedy to przywdca grupy intonowa fragment melorecytacji, podejmowanej nastpnie przez reszt
niewolnikw. Z czasem spirituals przeksztaciy si w muzyk bluesow, ktra ewoluowaa w jazz, stanowicy z kolei podwaliny dla niemal wszystkich gatunkw wspczesnej muzyki rozrywkowej.
Poniewa negro spirituals s uwaane za element folkloru afroamerykaskiego, uwaam,
e mona uzna za rdzennie amerykaskie wszystko to, co powstao na ich gruncie. Same
w sobie s negro spirituals wywodzone z kultury amerykaskiego Poudnia, kojarzonego gwnie
z wielkimi plantacjami, a zatem z prowincj. Z drugiej strony jazz, ktrego korzenie to wanie negro
spirituals, powsta i zosta oficjalnie zdefiniowany w 1915 roku w wielkim miecie - Chicago.
Inny wytwr kultury, rwnie wywodzcy si z Poudnia, to tzw. minstrel shows, czyli skecze muzyczne wykonywane przez biaych aktorw udajcych Afroamerykanw. Pierwsze przedstawienia minstrel shows sigaj nawet XVII wieku. W XIX wieku inkorporowa5
T. Edensor, Tosamo narodowa, kultura popularna i ycie codzienne, Krakw 2004, s. 32.
6
Badanie utworw sztuki popularnej powinno wic obejmowa przede wszystkim opis mieszczcy w sobie perspektyw historyczn uwzgldniajcy kanon dzie tworzcych formu (...). Rwnie istotny jest opis konwencji, jakie wytwarzay si
w formule, i inwencji przyczyniajcych si do rozwoju formuy, jednoczenie zachowujc jej zasadnicz tosamo (...) badacz
sztuki popularnej musi stara si wyjani spoeczne, polityczne, ekonomiczne bd techniczne czynniki determinujce ksztat
ostatecznego wytworu. Ostatni (...) kwesti (...) jest okrelenie na podstawie gbokiej analizy danego utworu rodzaju uoglnie, jakich mona dokona o kulturze, w ktrej powsta; okrelenie do jakiej publicznoci kieruje swe dzieo autor: jakie normy
i wartoci potwierdza przebieg konfliktu pomidzy bohaterami pozytywnymi i negatywnymi. M. Gobiewski, Musical na
tle kultury popularnej USA, Warszawa 1989, s. 22
7
Negro spirituals nazywane s rwnie: black spirituals, African-American spirituals, jubilee lub African-American folk
songs.

121

y one spirituals, za na przeomie XIX i XX wieku przeszy w wodewil, ktry ewoluowa


w musical. Minstrel shows powielay stereotypy dotyczce Afroamerykanw, a jednoczenie zapisay si
jako pierwszy rdzennie amerykaski gatunek teatralny8.
Ostatnim gatunkiem kultury ludowej Stanw Zjednoczonych, ktry wywodzi si z Poudnia
i uksztatowa musical jest tzw. cake-walk, taniec wykonywany pierwotnie przez niewolnikw na plantacjach, ktrzy podgldajc zabawy biaych wacicieli ziemskich, parodiowali taczone wwczas tace towarzyskie9. Cake-walks zostay inkorporowane przez kultur biaych w 1876 roku, kiedy to pokazano je po raz pierwszy oficjalnie w trakcie Wystawy wiatowej w Filadelfii, do akompaniamentu
piosenek ludowych, na tle scenografii przypominajcej Poudnie10. W tej samej dekadzie cake-walk trafi
na Broadway11.
Podsumowujc, na okolicznoci powstania warstwy muzycznej musicalu miaa przemony
wpyw kultura amerykaskiego Poudnia i wielkich metropolii. W celu zbadania, do jakiego stopnia te
dwa miejsca miay znaczenie rwnie dla warstwy fabularnej, oraz czy twrcy uwzgldnili w niej wielk
spucizn kulturow Dzikiego Zachodu, w dalszej czci artykuu analizie zostanie poddana tematyka
wybranych amerykaskich musicali.
Na potrzeby artykuu podzieliam musicale amerykaskie przyjmujc za kryterium ich miejsce
akcji. Pierwsza grupa dotyczy fabu umiejscowionych poza granicami Stanw Zjednoczonych i jej
w ogle nie bd omawia. Jeeli rdem inspiracji byy odlege kraje europejskie bd ich fikcyjne
odpowiedniki, jak wzorowane na Rumunii krlestwo Romanzy z Rosalie Iry i Georgea Gershwinw
z 1928 roku, to wydaje mi si, e ich autorom byo bliej do farsowej operetki ni do powanej tematyki musicalu12. Zakadajc, e o nowoczesnoci Show Boat Jeromea Kerna z 1927 roku zawiadcza
zespolenie muzyki, scenariusza oraz piosenek, jak rwnie umiejtno wzbudzania emocji innych ni
miech i poruszanie problemw spoecznych i politycznych, nie sposb nie zauway, e musicale
amerykaskie I poowy XX wieku posiadaj te wanie elementy w wypadku, gdy ich akcja toczy si na
amerykaskiej ziemi. Dziea, ktrym bliej gatunkowo do operetki ze wzgldu na lekk tematyk, s
zazwyczaj osadzone gdzie indziej13.
8
Prawd powiedziawszy, by to jeden z niewielu jego przejaww w Nowym wiecie. Elita intelektualna kolonii,
potem modej demokracji, skadaa si gwnie z surowych purytan, ktrzy sprzeciwiali si krotochwilnemu teatrowi. Muzyczno-sceniczne minstrel shows day podwaliny nie tylko musicalowi, ale teatrowi amerykaskiemu w ogle.
9
Us slave watched white folks parties where the guests danced a minuet and then paraded in a grand march, with
the ladies and gentlemen going different ways and then meeting again, arm in arm, and marching down the center together.
Then wed do it too, but we used to mockem every step. Sometimes the white folks noticed it, but they seemed to like it;
I guess they thought we couldnt dance any better. B. Baldwin, The Cakewalk: A study in stereotype and reality, Journal of
Social History 1981, nr 15, s. 208.
10
Ibidem, s. 212.
11
Miao to miejsce w trakcie przedstawienia Walking for Dat Cake, An Exquisite Picture of Negro Life and Customs
w teatrze New Yorks Theater Comique na dolnym Broadwayu, w 1877 roku. R. M. Sudhalter, Dont Give the Name a Bad
Place. Types and Stereotypes in American Musical Theater 1870-1900, newworldrecords.org/linernotes/80265.pdf. Dostp: 24
maja 2014.
12
Oczywicie mona uzna umiejscowienie akcji libretta za granic za kostium, przyjty po to, by ukaza stosunki
w kraju. Niejednokrotnie autorzy librett wprowadzali do nich rwnie metaforyczne postaci obcokrajowcw w celu przedstawienia takich bd innych pogldw na tematy swoicie amerykaskie. Przykadem moe by piosenka New York
Serenade ze wspomnianej Rosalie, wychwalajca amerykask muzyk popularn, jak rwnie West Point Bugle i West
Point March, nawizujce do amerykaskich piosenek wojskowych.
13
Ciekawym przykadem potwierdzajcym t tez jest twrczo Colea Portera. Kompozytor wyjecha do Parya
w 1917 roku i spdzi tam ponad dekad. Paryski blichtr i urok dawnych operetek miay wikszy wpyw na artyst ni
kultura jego ojczyzny, dlatego jego musicale (do ktrych, poza muzyk, pisa rwnie sowa piosenek), poza muzyk amerykask, nie zawieray innych elementw kultury amerykaskiej. Akcja jego najwikszych dzie toczy si m.in. w Paryu
(Paris, 1928; Fifty Million Frenchmen, 1929; Can-Can, 1953; Silk Stockings, 1955), na statku pyncym z/do Europy (Anything

122

Kolejna grupa musicali, to te z autotematycznym miejscem akcji, dotyczce ycia bohemy, a zwaszcza artystw scenicznych i muzycznych. Musicale te nie skupiaj si na miejscu,
w ktrym istnieje teatr (jak np. w Show Boat, gdzie fakt, e d komediantw dopyna wanie na Poudnie, by bardzo istotny), ale raczej o takie, gdzie teatr mgby istnie
w kadym innym miejscu na ziemi, nie zmieniajc w ten sposb fabuy, jak w przypadku Fords Theatre
w Kiss me, Kate. Zalicza si do nich m.in.: On Your Toes (1936) Richarda Rodgersa i Lorenza Harta. Istnieje rwnie szereg dzie toczcych si poza granicami kraju, jednak przedstawiajcych Amerykanw
podkrelajcych swoje wartoci narodowe14. Jeszcze inn grup tworz musicale, ktrych akcja toczy si
w Stanach, ale w czasach odlegych historycznie15. Te trzy podgrupy nie dotycz jednak bezporednio
tematu artykuu, dlatego te nie bd szczegowo badane.
Celem artykuu jest szersze omwienie musicali zainspirowanych Dzikim Zachodem, traktowanego powszechnie jako obszar najsilniej nacechowany folkloryzmem w Stanach Zjednoczonych. Najsynniejszym przykadem takiego musicalu jest Oklahoma! Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II z 1943 roku. Przez wielu badaczy to wanie Oklahoma!
uznawana jest za pierwszy penoprawny amerykaski musical, poniewa wprowadzia sekwencj taneczn, prezentujc sen Laurey (Out of my dreams) czy te za first folk musical16.
Goes, 1934), w Wielkiej Brytanii (Gay Divorce, 1932), w Meksyku (Mexican Hayride, 1944) lub na dworze krlewskim (Jubilee,
1935). Wyjtkami s tu mniej znane musicale, jak The New Yorkers z 1930 (ktrego akcja toczy si na Manhattanie) Lets Face
It (1941; fabua osadzona w Southhampton na Long Island) i Something for the Boys (1943; miejsce akcji: Teksas).
S. Green, Broadway Musicals. Show by Show, Milwaukee 2011, s. 74.
W twrczoci Portera mona spotka rwnie pewnego rodzaju autotematyzm dziea mwice o yciu i pracy w teatrze,
z ktrych najsynniejszy to Kiss me, Kate (1948, polski tytu: Pocauj mnie, Kasiu) z librettem Samuela i Belli Spewack). Genialne kompozycje Portera, ktry by rwnie autorem wikszoci tekstw piosenek dla swych musicali, nie podejmuj jednak
nigdy powanych zagadnie spoecznych, nie zawieraj tego istotnego czynnika kadego prawdziwego amerykaskiego
musicalu, przez co zbliaj si do operetki. Dlatego uwaam, e nie mona przy ich pomocy bada tego, co rdzennie amerykaskie w musicalu; jeli ju, to raczej to, co mogoby by uznane za typowo francuskie. Potwierdza to Bernard Grun:
[Porter M. P.] wprowadzi do amerykaskiej muzyki rozrywkowej (take i do tekstw) francuski czar, wdzik i dowcip.
Do Parya czsto powraca w tematach swych musicali, Pary pozosta dla niego najpikniejszym miastem na wiecie,
a francuska lekko i pikanteria jedynym wzorem do naladowania B, Grun, op. cit.,s. 537.
14
Do tego typu musicali zalicza si This is the Army Irvinga Berlina z 1942, opowiadajcy o przedstawieniu dla onierzy zatytuowanym Yip Yip Yaphank. Spektakl jest wystawiany najpierw na froncie we Francji, w trakcie
I Wojny wiatowej, nastpnie w Stanach w trakcie kolejnego konfliktu zbrojnego. Dzieo podkrelao takie amerykaskie
wartoci jak np. powicenie ycia, szczcia prywatnego i zdrowia dla ojczyzny. Z kolei South Pacific Richarda Rodgersa
i Oscara Hammersteina II z 1949 roku uy dziaa z okresu wojny na Pacyfiku jako metafory, majcej zwrci uwag na
nierwne relacje spoeczne na Poudniu Stanw Zjednoczonych. Akcja musicalu koncentruje si wok dwch romansw:
amerykaskiego porucznika z polinezyjsk dziewczyn, oraz pielgniarki z Arkansas z francuskim kolonizatorem. Przeszkod na drodze do szczcia byy rnice rasowe. onierz kocha dziewczyn, ale nie mg si z ni oeni z powodu jej
rasy, z kolei pielgniarka nie moga zaakceptowa p-azjatyckich dzieci Francuza. Realny problem mieszanych maestw
istnia w Stanach Zjednoczonych do czasw II Wojny wiatowej, po ktrej zaczto je legalizowa, wyczywszy Poudnie.
Co wicej, wanie tam utrzymywaa si najostrzejsza segregacja rasowa. Dyskryminacji sprzeciwiaa si najbardziej kontrowersyjna piosenka Youve Got To Be Carefully Taught. Zastanawiajc si, co jest rdzennie amerykaskiego w South Pacific,
mona stwierdzi, e bdzie to wanie kultura Poudnia, wraz z jej skomplikowanymi relacjami spoecznymi.
15
Trudno powiedzie, co byo w nich rdzennie amerykaskiego, poniewa czsto zawieray liczne anachronizmy, a ich przedstawienia koczyy si klap i std obecnie niewiele wiadomoci na ich temat jest dostpnych. S to np. The New Moon z 1928 roku Sigmunda Romberga (sowa Oscara Hammersteina II),
z fabu osadzon w Nowym Orleanie w 1788 roku. Dzieo byo anachroniczne, poniewa jego akcja toczya si w 1788 roku, we francuskiej kolonii, a tymczasem, Nowy Orlean nalea w latach 1763-1801 do Hiszpanii. Inne musicale historyczne to Sweet Adeline (1929) Jeromea Kerna o wojnie hiszpasko-amerykaskiej, czy jeden
z szeciu amerykaskich musicali Kurta Weila, Knickerbocker Holiday z 1938 roku, mwicy o XVII wieku
w Nowym Amsterdamie, czy te Louisiana Purchase Irvinga Berlina z 1940 roku.
16
Oklahoma! was the first American musical with an ethnic sound, words and music entirely in the folk idom E. Mordden, Broadway Babies. The People Who Made The American Musical, New York 1983, s. 140.
Rwnie Lucjan Kydryski okreli Oklahom! jako zrywajc z konwencjami wczesnych musicali, miaa raczej form
opery ludowej. L. Kydryski, Przewodnik operetkowy. Wodewil, operetka, musical, Krakw 1977, s. 575.

123

W przeciwiestwie do Show Boat, piosenki w Oklahomie!, prezentujce swoist odmienno


Stanw, faktycznie nawizyway do muzyki lokalnej, np. The Farmer and The Cowman
(z charakterystyczn dla Dzikiego Zachodu melodi skrzypiec). Idc tym tropem, naley za dystynktywnie amerykaskie uzna te musicale, ktre prezentuj wanie Dziki Zachd.
Innym musicalem eksploatujcym ten motyw jest Annie Get Your Gun Irvinga Berlina
z 1946. Musical przedstawia posta historyczn, Annie Oakley, ktra jako strzelec wyborowy wystpowaa w show Buffalo Billa pod koniec XIX wieku.
Jednak inspiracj dla twrcw musicalowych bya nie tylko amerykaska prowincja Zachodu, ale rwnie Wschd kraju, jak np. Nowa Anglia w Carousel Rodgersa i Hammersteina
z 1945 roku. Przedstawione tam amerykaskie wartoci byy podobne do tych z Oklahomy!: cika praca w duchu protestanckim i skromne ycie w harmonii z ssiadami i otoczeniem.
Cakiem inny rodzaj folkloru przedstawiaj musicale, ktrych akcja koncentrowaa si wok
amerykaskiego Poudnia i Afroamerykanw. Najbardziej reprezentatywnym przykadem bdzie oczywicie Show Boat, ktry nie tylko ze wzgldu na zlokalizowanie akcji, ale rwnie poprzez dobr bohaterw (jedna z gwnych bohaterek ukrywajca fakt, e jest mulatk; czarnoskre postaci drugoplanowe). Show Boat rozgrywa si zarwno na prowincji, jak i w wielkim miecie. Pierwszy akt koncentruje
si wok teatru na barce, ktry wpywa do portu w Natchez, Mississippi, bdcym do XX wieku
wanym portem rzecznym na rzece Mississippi. Wybr miejsca nie jest przypadkowy - Natchez to
konserwatywne Poudnie, znane z wieloletniej dyskryminacji Afroamerykanw. Pierwszy akt w duej
mierze dotyczy wanie ich trudnej sytuacji wyzysku (piosenka OlMan River) i okrutnych zakazw,
np. zawierania mieszanych maestw czy wystpowania w teatrze. Musical skada hod kulturze afroamerykaskiej zwaszcza poprzez piosenk Cant Help Lovin` Dat Man, ktra ma rytm bluesa, i jak
mwi jedna z bohaterek, Magnolia, piewana jest wycznie przez czarne kobiety. Akcja drugiego aktu
przenosi si z kolei do Chicago, bdcego jednak wycznie odlegym tem. Prawdziwym bohaterem
jest teatr, w ktrym poszczeglne postaci z pierwszego aktu odnajduj si po latach Julie, Magnolia,
jej m Gaylord i ich crka Kim.
Innym musicalem skoncentrowanym na poudniu i opisujcym ycie Afroamerykanw bya Carmen Jones z 1943 roku, do tradycyjnej muzyki Georgesa Bizeta, z librettem
i sowami piosenek Oscara Hammersteina II. Fabua musicalu pokazuje, jak innowacyjnym librecist by Hammerstein jego Carmen jest Afroamerykank pracujc na Poudniu Stanw Zjednoczonych w fabryce spadochronw. Don Jos to kapral Joe, rwnie czarnoskry. Escamillo to
podejrzany bokser Husky Miller. Tradycyjna fabua opery Bizeta zadziwiajco dobrze oddawaa
problemy czarnoskrych Amerykanw, ktrzy odzyskali wolno 80 lat wczeniej, ale wci yli
na marginesie spoeczestwa. W drugim akcie akcja przenosi si do Chicago, bdcego wszak
miastem17.
To wanie w wielkim miecie osadzona jest fabua zdecydowanej wikszoci amerykaskich
musicali. Kady kompozytor wielkiej pitki inspirowa si wielk amerykask metropoli. Oprcz
17
W Poudniowej Karolinie toczy si rwnie akcja dziea Porgy i Bess Gershwinw (z librettem i sowami piosenek
DuBosea Heywarda and Iray Gershwina) z 1935 roku, ktrego akcja osnuta jest wok ycia Afroamerykanw w latach
20. Poniewa jest to dzieo z pogranicza musicalu i opery i dzi zalicza si je raczej do tej drugiej kategorii, nie bd go bra
pod uwag w moich rozwaaniach.

124

Carmen Jones, rwnie akcja drugiego aktu Show Boat toczy si w Chicago. Face the Music Irvinga Berlina
z 1932 roku osadzona jest w Nowym Jorku, podobnie jak Id Rather be Right (1937) Richarda Rodgersa
i Lorenza Harta. Miasto suy za miejsce akcji rwnie dla takich musicali jak Kumpel Joey (Pal Joey, 1940)
Rodgersa i Harta, Make Mine Manhattan Richarda Lewinea z 1948 roku czy Guys and Dolls Franka Loessera z 1950 roku oraz wiele innych. Korowd zamyka twrczo Leonarda Bernsteina, owadnitego
ide oddania muzyk klimatu dzisiejszej Ameryki18.
Pierwsze przymiarki do zmierzenia si z tematem wielkiej amerykaskiej metropolii Bernstein
powzi przy okazji On the Town w 1944 roku, gdzie trzej eglarze na przepustce przemierzaj synne
Muzeum Historii Naturalnej, Central Park, Times Square i Coney Island. Ju wtedy Bernstein wsppracowa z Jeromem Robbinsem, autorem synnej choreografii do West Side Story. Swoist kontynuacj On the Town by musical Wonderful Town (Zwariowana Ulica) z 1953 roku, ktrego akcja toczy si
w Greenwich Village. Ju otwierajca musical piosenka, Christopher Street, wychwala atrakcje tego
wielkiego miasta. Kulminacj miejskich motyww bya u Bernsteina oczywicie West Side Story, ktra
ze wzgldu na pooeniu akcentu na elemencie taca odmienia amerykaski musical. Chocia jest to
adaptacja Romea i Julii, odbijaj si tu echem problemy swoicie amerykaskie. Przede wszystkim West
Side podzielone midzy Rakiety i Rekinw przypomina historyczn lini Masona-Dixona oraz konflikt
midzy Pnoc i Poudniem. Istotne s rwnie problemy rasowe i marginalizacja Portorykaczykw.
Wszystko to kumuluje si w wielkiej amerykaskiej metropolii.
Co jest zatem rdzennie amerykaskie w musicalu amerykaskim? Miasto, Dziki Zachd czy Poudnie? Uwaam, e pojcie amerykaskoci mona czy z wszystkimi wymienionymi miejscami. Kultura Poudnia, czyli tradycja afrykaskich niewolnikw, wpyna na
musical przede wszystkim w warstwie muzycznej. Nie byoby musicalu bez jazzu, a tego nie byoby bez spiritual songs i problemw Afroamerykanw. Z drugiej strony jazz wyksztaci si
w duych miastach Poudnia, a wspczesn form uzyska po zetkniciu si z muzyk ragtimeu Chicago w 1912 roku. To wanie w tym miecie trzy lata pniej doszo do ochrzczenia tego pozostajcego dotd na marginesie nurtu muzycznego mianem jazzu. Exodus czarnoskrej ludnoci do wielkich
miast sta si przyczyn wielu problemw, bdcych inspiracj dla twrcw musicalowych. Jednak
Afroamerykanie nie stanowi caej populacji Stanw Zjednoczonych. Dopiero w miecie mogli si oni
zetkn z biaymi ludmi i emigrantami, mieszank wielu kultur, dla ktrych nowym folklorem bya
wanie kultura wielkiego miasta, gdzie podstawowa amerykaska warto, wspomniana na samym
pocztku konstytucji prawo do szczcia cieraa si z brutaln rzeczywistoci emigrantw i dawnych niewolnikw. Odmwienie prawa do szczcia byo jednak rwnie problemem Julii z Show Boat
czy tytuowej bohaterki Carmen Jones. W ten sposb zarwno Poudnie, jak i amerykaska metropolia
byy idealnym miejscem do wyartykuowania rdzennych amerykaskich wartoci: rwnoci, wolnoci,
sprawiedliwoci, wadzy ludu sprzeciwiajcej si dawnym systemom feudalnym. Przedstawienie problemw bohaterw w takim a nie innym miejscu miao funkcj propagandow i jednoczyo pozornie
rozproszon, zbyt zrnicowan kulturow ludno, aby moga wytworzy wspln kultur narodow.
Czy w takim razie Dziki Zachd, powszechnie uwaany za przejaw amerykaskiej kultury ludowej, jest ni w istocie? W jaki sposb ludzie tacy jak dawni niewolnicy z Poudnia czy ydowscy
emigranci z Europy Wschodniej mogli utosamia si z bia wieniaczk Laurey Williams z Oklahomy!
18

L. Kydryski, op. cit., s. 55.

125

albo rewolwerzystk Annie Oakley z Annie get your gun? Chocia bohaterki te byy obce etnicznie dla
wikszoci publiki, reprezentoway one jednak wartoci bliskie kademu Amerykaninowi, take temu
z pierwszego pokolenia emigrantw. Obie protagonistki osigny do pewnego stopnia wyznawany
przez Amerykanw sukces. Oakley bya przykadem zrealizowanego American dream, z kolei Williams,
yjca na moralnie konserwatywnej prerii, kierowaa si znan z prac Maxa Webera etyk protestanck,
w ktrej cika praca jest wartoci sam w sobie. Zdobywanie i oswajanie Dzikiego Zachodu, a przede
wszystkim posiadanie wasnej ziemi, byo marzeniem bliskim kademu Amerykaninowi.
Podsumowujc, zarwno Poudnie, Dziki Zachd jak i miasto nie s przypadkowo dobranym
miejscem akcji musicalu amerykaskiego. S one zwizane z najbardziej podstawowymi wartociami
amerykaskimi i przez to mog zosta uznane za rdzenne i dystynktywne dla tej wanie kultury.

Bibliografia

Baldwin, Brooke, The Cakewalk: A study in stereotype and reality, Journal of Social History 1981, nr 15.
Edensor, Tim, Tosamo narodowa, kultura popularna i ycie codzienne, Krakw 2004.
Encyklopedia PWN, encyklopedia.pwn.pl. Dostp: 24 maja 2014.
Glassie, Henry H., Pattern in the Material Folk Culture of the Eastern United States, Philadelphia 1969.
Gobiewski, Marek, Musical na tle kultury popularnej USA, Warszawa 1989.
Grun, Bernard, Dzieje Operetki, prze. M. Kurecka, Krakw 1974.
Kydryski, Lucjan, Przewodnik operetkowy. Wodewil, operetka, musical, Krakw 1977
Lubbock, Mark, The Music of Musicals, The Musical Times, 1957, Vol. 98, No. 1375, http://www.
jstor.org/discover/10.2307/937354?uid=2&uid=4&sid=21104076375017. Dostp: 27 maja 2014.
Mordden, Ethan, Broadway Babies. The People Who Made The American Musical, New York 1983
Sudhalter, Richard M., Dont Give the Name a Bad Place. Types and Stereotypes in American Musical Theater
1870-1900, newworldrecords.org/linernotes/80265.pdf. Dostp: 24 maja 2014.

126

Ekaterina Sharapova

Przestrze teatralna w miecie (na przykadzie spektakli Dmitrija Wokostrieowa)

Jak pisze Dariusz Kosiski wiek XX sta si w teatrze stuleciem ucieczki ze scenicznego puda, ktra
przebiegaa na trzy zasadnicze sposoby:
1. odnowienie konwencji teatralnych przeszoci;
2. wyjcie z budynku teatralnego;
3. przebudowa przestrzeni teatru1
Eksperymentatorzy poszukiwali przestrzeni nieteatralnej: ju od lat dwudziestych popularne stao si wystawianie spektakli w miejscach gotowych, zwizanych z dramatem czy
prawdziwych miejscach akcji. Organizacja przestrzeni zmienia si tak, eby dostosowa si do
potrzeb inscenizacji2.
Wiek XX sta si czasem dominacji scenografii przestrzennej. W latach dwudziestych Rosyjscy konstruktywici (m.in. W.Tatlin, E.Lisicki, W.Fiodorow, A.Ekster, L.Popowa3) przeksztacili scen
w upowszechnion maszyn do grania dla inscenizacji Wsiewooda Meyerholda i Aleksandra Tairowa. Jednak pniej te koncepcje poszy w stron uproszczenia, zostay wprowadzone elementy, ktre
pokazyway gwn ide inscenizacji.
Nastpne zmiany znaczenia i funkcji przestrzeni teatralnej wystpiy w drugiej poowie lat
szedziesitych. Richard Schechner poda pierwszy zarys przyszej performatyki (ang. Performance
studies), rozwijajc go w latach siedemdziesitych i osiemdziesitych. Wtedy w centrum okazay si
dziaania polegajce na przenoszeniu zwykych czynnoci w niezwyky kontekst4. Performance art odbywaa si tu i teraz, nie przedstawiaa jakiej innej rzeczywistoci, dlatego bya potrzebna zupenie
inna przestrze, ktra pasowaaby do tych zwykych czynnoci. Performerzy wykorzystali przestrze
pozateatraln: galerie, stadiony, fabryki, place publiczne, pomieszczenia mieszkalne. W taki sposb
pozbyli si zbdnej w ich wypadku teatralnoci, zmienili pozycje widza i aktora (wykonawcy). W tych
czasach Jerzy Grotowski rozpocz prac nad now organizacjprzestrzeniteatralnej. Odwrcono te
stosunki przestrzenne: widz by umieszczony na scenie, a akcja odbywaa si na widowni5.
W tym kontekcie interesujco wypadaj poszukiwania przestrzenne modego teatru rosyjskiego. Teatr Post na pocztku dziaalnoci nie mia swojej przestrzeni. Rosyjscy krytycy nazywaj Teatr
Post jednym z gwnych odkry ostatnich lat, a jego zaoyciela reysera Dmitrija Wokostrieowa
liderem nowej rosyjskiej reyserii. Wokostrieow zbudowa swj indywidualny i autonomiczny teatr,
1
Sownik wiedzy o teatrze, red. D. Kosiski i in., Bielsko-Biaa 2005, s.145.
2
Jako odrbna umiejtno i dziedzina dziaania artystycznego inscenizacja pojawia si w XX wieku wraz
ze wzrostem znaczenia reysera i uznaniem go za g. twrc przedstawienia teatralnego.
3
Dariusz Kosiski, op.cit., s.148.
4 Ibidem, s.439.
5
Dariusz Kosiski, Sownik wiedzy o teatrze, Bielsko-Biaa 2005, s.149.

127

polegajcy m.in na tym, e reyser wychodzi poza granice teatru dramatycznego i tworzy zupenie inny
rodzaj przedstawienia antyteatr.
Jego spektakle odgrywaj si w rnych przestrzeniach: klubach (Gospodarz kawiarni), fabrykach
(Shoot/Get Treasure/Repeat), galeriach sztuki (Lipiec; John Cage. Wykad o niczym). Teatr Post nie ma wasnego teatru-budynku, dlatego reyser szuka sceny w przestrzeni miejskiej. Do spektaklu-monodramy
Gospodarz kawiarni (2011) reyser wybiera przestrze art-klubu. W centrum przedstawienia znalaz
si monolog od autora podobny do stand-up, w ktrym biaoruski dramatopisarz Pawe Priako
opowiada o dziwnych normach i normalnych dziwach istniejcych w yciu codziennym, ale rzadko
zwracajcych na siebie uwag. Autor sztuki przedstawia specyficzny pogld na takie sytuacje. Monolog
niewiadomie zosta napisany z bdami ortograficznymi i interpunkcyjnymi, gdy tekst demonstruje
naturalny tok myli. Teatr przynosi si do art-klubu, gdzie przestrze teatralna zapewnia bezporedni
kontakt z publicznoci. Lehman analizujc zmiany w teatrze powouje si na Strehlera:

[...] W byych koszarach wojskowych, na dziedzicach i w lecych odogiem


parkach industrialnych znajduj si przestrzenie, ktre stanowi strefy graniczne: waciwie mieszkanie, ale zarazem galeria, bar i miejsce happeningu. Te kluby stanowi nietrwae instalacje, stronice od mainstreamu, idylle na uboczu.
Istniej tak dugo, jak dugo trwa w nich zabawa. Formy ekspresji kultury klubowej cz kultur trywialn pozbawion gustu wikszoci, towary masowe,
socjalistyczn grafik uytkow i barokowe imitacje, supermana i blask wiecy6.

Wokostrieow nie jest zainteresowany teatrem w jego klasycznym ujciu, a nawet teatralnoci. Bardziej interesuje go widz, ni sam spektakl. Podobnie do Grotowskiego i jego teatru ubogiego
teatr jest dla Wokostrieowa narzdziem do komunikacji. Reyser tworzy wyjtkowego rodzaju laboratorium, w ktrego centrum znalaz si widz, daje mu wolno postpowania i pozwala zosta wsptwrc spektaklu. Dlatego przestrze te ma sprzyja takiemu autonomicznemu zachowaniu. Jak pisze
Lehman w swojej ksice Teatr postdramatyczny:

nie mona zatem zapomina o tym, e taki teatr, ktry nie stawia sobie na cel
inscenizacji fikcyjnych dramatycznych wiatw, w inny sposb rwnie rozumie przestrze. Obejmuje on przestrze heteronomiczn, codzienn; obejmuje cae szerokie pole, ktre otwiera si midzy ograniczonym ramami teatrem
a nieobramowan codziennoci w chwili, kiedy fragmenty tej ostatniej dowiadcza jakiego rodzaju scenicznego oznaczenia, zostan zaakceptowane,
pokazane jako z jakiego wzgldu osobliwe czy te ujte w nowej perspektywie7.


W przestrzeni klubu nie ma teatru w klasycznym rozumieniu i zwizan z nim wysokiej
kultury, od pocztku jest nastawienie na loteryjno i na zrnicowan kultur. Widownia ktra
przychodzi do art-klubu jest przypadkowa, nie wie, co si wydarzy, nie jest przygotowana, na6
S.Strehler, Popmimen in der Buhnenburg, spex 1998, nr 11, s. 80-82, cyt za: Hans-Thies Lehmann, Teatr postdramatyczny, Krakw 2009, s. 192.
7
Hans-Thies Lehmann, Teatr postdramatyczny, Krakw 2009, s.253.

128

stawiona na konkretny efekt. W ten sposb za pomoc przestrzeni Wokostrieow prbuje znie
czwart cian, barier pomidzy scen i widowni. Scena rwnie nie zostaa wyeksponowana,
jest oznaczona, ale pozostaje czci rzeczywistoci klubowej. Zgodnie z rozpoznaniem Lehmana w zwizku z przestrzeni art-klubu istota teatru sprowadzi si do wspprzeywania energii,
a nie do przekazywania znakw8.
Ciekawym zagadnieniem jest take jzyk filmu w innym spektaklu pod tytuem Za dziewczyna (2011) Wokostrieowa. Do tego spektaklu reyser wybiera przestrze zwykego teatru, jednak
przerabia j w mieszkanie: na kuchnie grzeje si czajnik, leci woda, dziaa kuchenka. Nie ma specjalnie
wykonanej sceny a aktorzy graj obok widza. Wokostrieow nie tylko sprzeciwia si koncepcji teatru
w jego klasycznym ujciu, ale rwnie pokazuje teatr z drugiej strony, teatr na odwrt. Wszystkie
rzeczy nieistotne staj si w teatrze Wokostrieowa najwaniejszymi:

Wszyscy chcemy wielkich wydarze, ale trzeba zauway, e ycie nie skada
sie z nich. To, co si wydaje mieciami wydarze, mozaik wydarze [] nie s
tak naprawd mieciami, to jest ycie9.

Nietypow przestrze reyser wybra rwnie dla spektaklu Lipiec (2011). Spektakl odgrywa
si w willi Tajga w Petersburgu. To miejsce powstao w wyniku projektu artystycznego: ze starej kamienicy zrobiono przestrze artystyczn, w ktrej swoje dziea demonstruj modzi artyci, walczcy
o wolno dziea artystycznego. Projekt zrealizowali Mark Kalinin, Katerina Kaciawina i Marija Pawlichina w 2011 roku.
W Polsce do odgrywania swoich spektakli Wokostrieow wybiera zupenie rne przestrzenie:
w Warszawie na festiwalu teatralnym !!! spektakl-muzeum Shoot/Get Treasure/Repeat
odby si w starej fabryce, ktra jak najbardziej jest zgodna z jego koncepcj. Zesp modych twrcw Dmitrij Wokostrieow, Siemion Aleksandrowski i Aleksandr Wartanow wykona unikalny dla
rosyjskiego teatru projekt Shoot/Get Treasure/Repeat (2012) na podstawie szesnastu krtkich sztuk
Marka Ravenhilla. Autor stworzy jednolity epicki cykl (szesnacie sztuk, kada dwadziecia-czterdzieci minut). Jedynym warunkiem Ravenhilla byo to, e sztuki nie mog by rozbijane. Dlatego spektakl ma nietypowy ksztat: w czterech salach jednoczenie odgrywaj si rne spektakle. Widz moe
oglda je po kolei, odwrotnie lub w dowolnym porzdku, przechodzc z jednej sali do drugiej, jak
w muzeum. Dlatego te wybrana przestrze jest tak wana dla reysera. Wokostrieow chce da widzom wybr: sali, rodkw wyrazu, tematu i trasy. Daje im wic kilka sal, w ktrych jednoczenie prezentowane spektakle tworz jedn wielk synchroniczn przestrze.
W swoim spektaklu reyserzy zastosowali nie tylko nietypow form, ale te zupenie nowy
jzyk teatralny, dotychczas niestosowany w Rosji. Twrcy poczyli teatr, performance, film, rodki
multimedialne, a nawet Internet. Tylko w piciu sztukach z szesnastu ywi aktorzy pojawiaj si na
scenie i rozmawiaj. W niektrych sztukach aktorzy tworz postaci niewyraziste, posiadaj monotonny
8
Idem, s.247.
9
Zlaja diewuszka, 16+, prze. Ekaterina Sharapova, http://www.tyuz-spb.ru/spektakli/115-zlaya-devushka.html.
Dostp:16 kwietnia 2014.

gos. Innych aktorw zastpuj projekcje i nagrania, ktre s ciekawsze od aktora ywego planu dla
spoeczestwa uzalenionego od mediw. W ostatnim spektaklu aktorzy zupenie znikaj z realnej
sceny, wchodzc na Facebook zaczynaj komentowa wydarzenia. Widz moe pody za aktorem, doczajc si do dyskusji w Internecie, sta (albo nie sta) wspwykonawc. Nastpuje przeksztacenie
przestrzeni z realnej w wirtualn. Uycie multimediw pomaga przenie si w przestrze, gdzie widz
i aktorzy nawizuj komunikacj midzy sob. Reyserzy pokazuj, e wspczesna rewolucja i walka
toczy si w Internecie. Internet staje si polem wydarze zarwno w yciu realnym, jak na scenie.
rodki multimedialne w projekcie Shoot/Get Treasure/Repeat pomagaj odda sens tekstw Marka Ravenhilla. Gwnym bohaterem jego dramatw staj si wanie multimedia i Internet
oraz ich wpyw na mylenie, a take ycie spoeczne. Reyserzy demonstruj widzom taki obraz w celu
pokazania, jak szybko czowiek przyzwyczaja si do wojny, mierci i przemocy na ekranie.
Poniewa znana przestrze teatralna kojarzona jest z konkretn estetyk wystp Wokostrieowa ze spektaklem Jestem wolny (2012) w Teatrze Starym w Lublinie z jego klasyczn estetyk
spowodowa takie oburzenie widzw. Widz, ktry przychodzi do Teatru Starego nie oczekiwa prezentacji wspczesnego antyteatru. Sztuka natomiast skadaa si z piciuset trzydziestu piciu fotografii
i zaledwie trzynastu komentarzy do nich, slajdy byy pokazywane z siedmiosekundowymi odstpami.
Spektakl odgrywany jest przez Wokostrieowa, ktrego obecno sprowadza si do uruchomienia
pokazu slajdw i komentarza niektrych zdj. Zdjcia nie olniewaj, nie zostay poddane graficznej
obrbce, s rozmyte (jezioro, widok z okna, przystanek, hotel). Przedmioty powtarzaj sie, ale zmienia
si punkt widzenia narratora, a wraz z nim perspektywa uj. Suchajc komentarzy reysera moemy
wyobrazi sobie rne postacie, ktre robi te zdjcia: na pocztku aparat znajduje si u mczyzny,
podobnego do Hitlera, nastpnie w rkach jego ony, pniej dziewczyny, ktra sucha Zemfiry, dalej
pojawia si jeszcze inny mczyzna i dziewczynka w parku. Jednak narrator nie jest do koca oczywisty, nic nie zostaje powiedziane do koca. Taka nowa narracja to jeszcze jeden krok do przodu we
wsppracy z widzem. Nietypowa i zbyt rzadka mowa odtwarza tok mylenia, pobudza wyobrani nie
pozwalajc odpocz.
W samej budowie spektaklu du rol odgrywa pustka, pauza i milczenie. Twrca chce
doprowadzi widza do stanu medytacji, gbokiego mylenia. Jednak nie kady widz jest w stanie zrozumie rang tej pustki, tym bardziej, jeeli jest nastawiony na klasyczny teatr rosyjski.
Zupenie inn reakcj mona byo zaobserwowa w Teatrze Studio w Warszawie. Oczywicie
kilka osb opucio sal w trakcie trwania spektaklu, ale reszta czekaa na koniec. Reyser dajc
widzom zupen wolno powiedzia, e jest gotw zwrci pienidze za bilet.
Kolejny spektakl Wokostrieowa zatytuowany John Cage. Wykad o niczym (2014) jest prb poegnania si z widzem, to liryczna i dramatyczna wypowied artysty. Wyznanie o kocu twrczoci, o pustce w rodku, ktra doprowadzia Wokostrieowa donikd: jestem niczym i id donikd.
Ten utwr nawizuje do dialogu z Johnem Cageem i jego utworem 433 (1952), Wokostrieow powiedzia o 433 Cagea: Nic bardziej klasycznego w sztuce muzycznej dla mnie nie istnieje10. Reyser
identyfikuje si z wielkim twrc Johnem Cageem, za porednictwem jego tekstu tworzy pustk. Po10
A. Matisowa, Nie odnajduje si dzisiaj aktor grajcy Otello (wywiad z Dmitrijem Wokostrieowym), prze.
E. Sh., http://os.colta.ru/theatre/events/details/32939/. Dopstp: 16 kwietnia 2014.

130

wtarzalno i cykliczno ma doprowadzi do stanu cakowitego oczyszczenia, do braku jakiejkolwiek


myli. Wtedy czowiek jest w stanie zrozumie wiat i przyj go takim, jakim jest: nie walczy, nie
zmienia, nie buntowa si. Tylko cisza i spokj mog doprowadzi do zrozumienia i pogodzenia si
z tym, e wszystko co ma si wydarzy wydarzy si.
Spektakl odgrywa si w willi Tajga, trwa godzin i jest wykonywany dla okrelonej liczby
widzw. W centrum biaej sceny znajduje si kostka, wykonana z przecierade, ktre peni funkcj
ekranu. Po kadej stronie kostki mieci si trzech widzw, jak atwo policzy w sumie jest dwanacie
osb. Aktorka z aktorem siedz w rodku i czytaj tekst Wykadu o niczym (1949) Johna Cagea
z i-padw. Aktorzy Teatru Post wygaszaj ten tekst jak chcia tego sam twrca. Wedug Cagea ten wykad mia by przeczytany w taki sposb, jakby aktorzy mwili normalnie, jak mwi w rzeczywistoci.
Reyser wypenia ciemn przestrze tekstami Caga tym samym odwouje si do tradycji.
Estetyka teatralna Wokostrieowa jest oparta na odrzuceniu teatralnoci, dlatego wybiera on nietypow przestrze dla swoich spektakli,w zupenie nowej przestrzeni reyser korzysta
ze rodkw multimedialnych. Wokostrieow poprzez dzielenie przestrzeni pokazuje dwa wiaty
wiat teraniejszy jest podany poprzez obecno aktora tu i teraz, wiat wirtualny pokazuje
przez kamery i wywietlenie zdj. Takie cicie przestrzeni na kowalki daje moliwo oddania
wielorakich sensw. Przestrze w jego spektaklach te jest prosta, podobna do tej, ktra istnieje
w rzeczywistoci. Jest to kawiarnia, muzeum czy fabryka widz zawsze moe odczu nietypowe
dla teatru zblienie. Wanie w taki sposb oddziaywa na widza przestrze sceniczna. Wokostrieow za porednictwem przestrzeni stara si zrobi teatr demokratyczny. Do tego reyser
dodaje wolnoci, odrzuca teatralno i tworzy antyteatr. eby zrobi teatr demokratyczny reyser szuka sceny na terenie miasta, zblia si do widza i nawizuje z nim dialog, zachca do
wsppracy. Ta komunikacja z widzem wanie jest najwaniejsza dla Wokostrieowa.

Magorzata Lipska

Zmierzch i nowy wit ydowskiego miasta w dramaturgii pierwszej poowy XX wieku:


Dybuk An-skiego i Ta ziemia Aszmana

Czy istnieje lub istnia kiedykolwiek twr, ktry mona by okreli mianem ydowskiego miasta? Za takie mgby uchodzi sztetl rodzaj wschodnioeuropejskiego miasteczka, ktrego
wikszo mieszkacw stanowia ludno ydowska. Rozsiane od Wisy po Dniepr sztetle przestay istnie z chwil, gdy kluczow cz ich populacji zgadzono podczas II wojny wiatowej.
Waciwie w tym samym czasie w Palestynie ksztatowa si nowy twr urbanistyczny, ktrego
konstytutywn cech byo ydowskie pochodzenie jego mieszkacw. Na terenach, ktre ju
niebawem miay wej w skad Pastwa ydowskiego1, tj. dzisiejszego Izraela, powstaway ydowskie osiedla. w moment w historii, gdy sztetle nie zostay jeszcze unicestwione, a ju rodziy si
nowe ydowskie miasta, mona przeledzi podczas lektury dwch synnych utworw dramatycznych owego czasu: Dybuka Szymona An-skiego oraz Tej ziemi Aarona Aszmana.
Cho An-ski i Aszman yli w tym samym okresie, nie byli rwienikami; dzielio ich jedno
pokolenie, a take droga yciowa, jak kady z nich obra. An-ski urodzi si pod nazwiskiem Szlomo
Zajnwel Rapoport 27 padziernika 1863 roku na terenie dzisiejszej Biaorusi i cae swe ycie przey
w Europie, gdzie zajmowa si m.in. prowadzeniem bada etnograficznych w woyskich i podolskich
sztetlach.2 Aszman przyszed na wiat 4 kwietnia 1896 roku na Podolu (obecna Ukraina), w wieku dwudziestu piciu lat oeni si, po czym wyjecha z on i matk do Palestyny.3 Odmienne cieki yciowe
obu dramatopisarzy niewtpliwie zdeterminoway ich twrczo. Dybuk i Ta ziemia rni si od siebie
tak, jak biografie ich autorw.
Dybuk An-skiego (peny tytu: Na pograniczu dwch wiatw: Dybuk)4 nazywany bywa ydowskimi Dziadami. Adolf Rudnicki w ksice Teatr zawsze grany pisa: Dybuk i Dziady, dwa portrety narodowe5. Gwnym wtkiem fabuy jest historia miosna Lei i Chanana (w wymowie jidyszowej: Chonena).
Kochankowie byli sobie przeznaczeni jeszcze przed swymi narodzinami, jednak ojciec Lei postanawia
wyda j za kogo innego. Na wie o tym Chanan umiera i wstpuje w ciao Lei jako duch dybuk.
Akcja dramatu rozgrywa si na terenie dzisiejszej Ukrainy, prawdopodobnie w ostatnich latach XIX w.
1
Pastwo ydowskie, Pastwo ydw (niem. Der Judenstaat) pojcie wprowadzone przez Teodora Herzla,
bdce jednoczenie tytuem ksiki, zawierajcej program spoeczno-polityczny Herzla (wyd. polskie: T.Herzl, Pastwo
ydowskie: Prba nowoczesnego rozwizania kwestii ydowskiej, prze. J.Surzyn, Austeria, KrakwBudapeszt 2006).
2
The Worlds of S.An-sky: A Russian Jewish Intellectual at the Turn of the Century, red. G.Safran, S.J.Zipperstein, Stanford University Press, Stanford 2006, s. xv.
3
Encyclopedia of the Founders and Builders of Israel (po hebrajsku), red. D.Tidhar, t. IV, Sifriyat Rishonim, Tel Awiw
1950, s. 1726, http://www.tidhar.tourolib.org/tidhar/view/4/1726. Dostp: 18 maja 2014.
4
Sz.An-ski, Na pograniczu dwch wiatw: Dybuk, prze. M.Koren, Spka Wydawnicza Chwila, Lww 1922,
http://literat.ug.edu.pl/xxx/dybuk. Dostp: 18 maja 2014.
5
A.Rudnicki, Teatr zawsze grany, Czytelnik, Warszawa 1987, cyt. za: program teatralny, E.Bryll, Dybuk na motywach
sztuki Szymona An-skiego, re. A.Wajda, Stary Teatr w Krakowie, premiera: 12 marca 1988.

132

(w pierwszej scenie mowa o witej pamici rabinie Dawidku z Talnej6, ten natomiast zmar w 1882
roku) i obejmuje dwa miasta: Miropol i pooon nieopodal Brynic. Miropol (ukr. ) to faktycznie istniejca miejscowo pooona na terenie obwodu ytomierskiego. Wprawdzie w okolicy nie
ma miasta o nazwie Brynica, ale badacze identyfikuj j z lecym ok. 50 km na poudnie Ostropolem.7
Ta ziemia Aszmana (peny tytu: Ta ziemia: Dramat z ycia kraju w trzech aktach, z otwarciem i zakoczeniem)8 to opowie o yciu osadnikw ydowskich w Palestynie pod panowaniem Imperium Osmaskiego (tj. przed rokiem 1917, kiedy to Palestyna przesza pod zwierzchno brytyjsk). Lokalna spoeczno z trudem buduje nowe miasto, osuszajc bagna i drc gleb w poszukiwaniu rde wody
pitnej. Epidemia malarii zbiera miertelne niwo. Osadnicy zmagaj si te z biurokracj; bezskutecznie
usiuj zdoby od agenta nieruchomoci, Chajma Kohena, pozwolenie na budow domw. Jako tymczasowe rozwizanie rozwaaj nielegalne postawienie barakw. Nie brak te wtku romantycznego;
mody Pinchas jest zakochany w Chanie, ta za kocha Jakuba. Zazdrosny Pinchas knuje przeciwko caej
spoecznoci i usiuje potajemnie sprzeda ziemi Kohenowi. Dopiero na ou mierci przyznaje si do
wszystkiego Chanie i pisze owiadczenie, ktre pozwoli osadnikom szantaowa agenta nieruchomoci
i wymusi na nim upragnione pozwolenie na budow jednak w zamian za to Chana musi obieca
Pinchasowi, e nigdy nie wyjdzie za m za Jakuba. Tak te si dzieje: Chana zostaje star pann, powica swoje osobiste szczcie dla dobra spoecznoci by mogo powsta miasto. Owym miastem
jest Jarkija, ktrej nazw mona przetumaczy na jzyk polski jako Zielonka. Osiedle o takiej nazwie
nigdy nie powstao w Palestynie (w przedmowie do Tej ziemi Aszman zastrzega, e jego utwr ukazuje
miejsca, osoby i zdarzenia fikcyjne, cho inspirowane prawdziwymi), lecz zdaniem badaczy pod nazw
Jarkiji kryje si Hadera miasto lece obecnie w Dystrykcie Hajfy. Sam autor przyzna w jednym
z wywiadw, e inspiracj do napisania dramatu byy obchody pidziesiciolecia istnienia Hadery.9
Mona zatem przyzna, i w obu dramatach Dybuku i Tej ziemi przedstawione s realnie
istniejce miasta. Nawet jeli ich obraz uleg artystycznemu przetworzeniu (do takich zabiegw naley
np. zmiana nazwy miejscowoci), wizje te maj odzwierciedla pewn rzeczywisto, odnosi si do
okrelonych realiw, konkretnego miejsca i czasu.

Miejski krajobraz

Jak wyglda miasto w Dybuku? Didaskalia dostarczaj obszernych opisw:

Starodawna drewniana bonica o zczerniaych murach. [...] W cianie rodkowej wysoko mae okienka z nawy niewiast. Duga awa, przed ni dugi st, zarzucony
6
Cytat na podstawie hebrajskiej wersji dramatu: Sz.An-ski, Ha-dibbuk: Beyn shney olamot [Dybuk: Midzy dwoma
wiatami], prze. Ch.N.Bialik, Or-Am, Tel Awiw 2005, s. 8.
7
G.Diment, A Russian Jew of Bloomsbury: The Life and Times of Samuel Koteliansky, McGill-Queens University Press,
Montreal 2011, s. 253.
8
A.Aszman, Ha-adamah ha-zot: Makhazeh me-khayey ha-aretz be-shalosh maarakhot, ptikha ve-siyum [Ta ziemia: Dramat
z ycia kraju w trzech aktach, z otwarciem i zakoczeniem], Kiryat-Sefer, Jerozolima 1942. Tytu dramatu, jak rwnie
wszelkie cytaty z oryginalnej, hebrajskiej wersji w tumaczeniu wasnym.
9
B.-A.Feingold, Teatron u-maavak: Khadera ve-Ha-adamah ha-zot [Teatr i walka: Hadera a Ta ziemia], Cathedra
nr 74 (1994), s. 145.

133

ksigami. Na nim, w glinianych lichtarzykach, ogarki dwch woskowych wieczek.


Na lewo drzwi do mniejszej izby bonicznej. W kcie szafa z ksigami. [...] ciana na
lewo: wielki kaflowy piec, obok niego awka. [...]
Wok stou, przy cianie rodkowej piciu do szeciu szkolarzy jesziby, w
nawp omdlaych pozach, studyuje w milczeniu szepcc wersety rozmarzon
piewn melody. [...] Na awie pod piecem ley Meszulach z workiem pod gow. Opierajc si o szaf z ksigami stoi Chonen bardzo zamylony. Wieczr w
bonicy, mistyczny nastrj, po ktach bkaj si cienie.10

Tak zaczyna si pierwszy akt dramatu, wskazujc jednoczenie, e centrum ycia w sztetlu stanowi synagoga. Mczyni modl si w bonicy, studiuj wite ksigi, snuj rozwaania, a nawet pi;
ogarki wiec sugeruj, e ydzi spdzaj tam cae dnie. Jeli jednak postanowi wyj na zewntrz, ich
oczom ukae si typowy dla tamtego okresu wschodnioeuropejski krajobraz z elementami przynalenymi do kultury ydowskiej rytualn ani czy prowadzon przez ydw karczm.

Za kramami karczma, wielki ogrd dworski i paac dziedzica. Szeroka droga wiedzie w d ku rzece. Na przeciwlegym wysokim brzegu cmentarz z
nagrobkami. Na lewo mostek przez rzek, myn, bliej ania, przytulisko, na
wzgrzu gsty las.11

Podczas gdy miasto An-skiego naznaczone jest dug histori i wielowiekow tradycj, miasto
Aszmana dopiero si rodzi. W Dybuku mury bonicy czerniej ze staroci, w Tej ziemi murw jeszcze
nie ma jest wycznie pustkowie, na ktrym mieszkaj osadnicy, obserwujc odlege szczyty gr
i spowite oparami bagno, niosce malari. Dopiero w ostatniej scenie, dziejcej si pidziesit lat po
zaoeniu Jarkiji, didaskalia informuj:

Z prawej wzgrze cmentarne, teraz tonce w zieleni drzew, krzeww i grzdek kwiatw. Z lewej brama powitalna, a na niej napis opleciony kwiatami
Jarkija pidziesit lat. W gbi zabudowania Jarkiji, ktra rozrosa si wzdu
i wszerz [...]. Daleko na horyzoncie brya lasu ciemniejcego od jednego kraca do drugiego.12

W opisie dominuje motyw zieleni. Pustkowie zamienio si w zielon oaz, pikne erec-izraelskie13 miasto ale wielu osadnikw przypacio to yciem.

10
Sz.An-ski, Na pograniczu dwch...
11
Tame.
12
A.Aszman, Ha-adamah ha-zot..., s. 57.
13
Erec-izraelski zwizany z Ziemi Izraela, lecy na jej terenie. Dramat rozgrywa si w okresie przed powstaniem Pastwa Izraela, std konieczno uycia powyszego okrelenia.

134

Styl ycia i system wartoci mieszkacw

W Dybuku ycie w zupenoci podporzdkowane jest reguom narzucanym przez religi


i tradycj. Zasady judaizmu determinuj mylenie i dziaanie osb dramatu, czego przykadem jest
swatane maestwo (Lea nie moe sama wybra sobie ma, robi to za ni ojciec) oraz wartociowanie
ludzi wedug stopnia ich religijnoci i w przypadku mczyzn biegoci w Torze (Chanan postrzegany jest jako czarna owca, bo nie poda lepo za zasadami wsplnoty religijnej). Poza oficjaln
wykadni judaizmu funkcjonuj te rozmaite ludowe gusa i przesdy, np.:

LEAH
Gdy narzeczon zostawi si przed lubem sam, przychodz duchy i unosz j...
FRADE (przeraona)
Leinko! Co mwisz! Djabw nie wolno wspomina. One kryj si po wszystkich
ktach, we wszystkich szparkach i szczelinach. Wszystko widz, wszystko sysz,
a czekaj jeno, by kto wyrzek ich plugawe imi. Wtedy nagle rzucaj si na
czowieka. Tfu! tfu! tfu!14

W dramacie Ta ziemia religia nie jest wprawdzie cakiem wyrugowana z ycia (spoeczno
Jarkiji posiada Tor i prowizoryczny dom modlitwy), ale osadnikw cechuje brak wiary w nadprzyrodzone moce. Swj raj na ziemi, czyli nowe miasto, musz zbudowa si wasnych rk; ich system
wartoci oparty jest na ideologii syjonistycznej najwaniejsza jest ziemia (tytuowa ta ziemia, czyli
Ziemia Izraela) i zaludnianie jej przez nard ydowski. Dlatego te Chana, ktra stawia rozwj Jarkiji
wyej ni swoje jednostkowe szczcie, stanowi wzr do naladowania. Czarn owc jest natomiast
Pinchas, ktry ma do ycia w znoju z nadziej, e po latach Jarkija bdzie prawdziwym miastem.
Pinchas pragnie wyjecha za granic, zrobi karier dla niego liczy si jego wasny jednostkowy los.

PINCHAS
[...] Ach, to robactwo! [...] Przeklty kraj...
ESTER (smutno)
Sza, synu. Nie grzesz swoj mow. Przecie nie da si, eby od razu wszystko
byo tutaj jak trzeba. A ty widzisz tylko to, co jest, podczas gdy istot jest to,
czego tu nie ma nie to, co jest, ale co b d z i e , synu, co powstanie...15

Matka strofuje Pinchasa; jego narzekania nazywa wrcz grzechem. Dla niej i dla caej spoecznoci Jarkija jest witoci, ktrej nie wolno zniewaa adn krytyk. Nie bez kozery Aszman zatytuowa swj utwr Ta ziemia to bowiem ziemia jest gwn bohaterk jego dramatu.
14
15

Sz.An-ski, Na pograniczu dwch...


A.Aszman, Ha-adamah ha-zot..., s. 11.

135

Oba analizowane typy miasta rni si diametralnie pod wzgldem trybu ycia i systemu wartoci mieszkacw. Jednak zarwno w sztetlu, jak i w erec-izraelskim osiedlu nie liczy si czowiek jako
jednostka. Istotna jest wsplnota, bycie jej czci, podporzdkowanie si jej a wszystko to w imi
wyszej idei, ktr to w sztetlu stanowi religia, za w Ziemi Izraela ideologia syjonistyczna.

ydowskie miasto przez pryzmat dziejw powstania dramatu

Dwa ydowskie wiaty sztetl i palestyska osada znajduj swoje odbicie w historii powstania obu dramatw. An-ski napisa Dybuka po rosyjsku, po czym sam przetumaczy go na jidysz; zaraz
potem Bialik przeoy sztuk na jzyk hebrajski i w istocie to ta wersja jest uznawana za kanoniczn
(zapewne przyczyni si do tego Teatr Habima ze sw legendarn inscenizacj z 1922 roku), jednak
wiatowa prapremiera zagrana zostaa w jidysz w Warszawie, w 1920 roku, przez Trup Wilesk. Fakt,
e Dybuk powsta niemal jednoczenie w trzech jzykach, odzwierciedla kondycj wczesnej kultury
ydowskiej i prby jej zdefiniowania. Owa wielojzyczno ujawnia dylemat: czy ydzi powinni zasymilowa si z ludnoci miejscow, przyj jej obyczaje, jzyk itd. (np. jzyk rosyjski), czy te stworzy
wasne pastwo w Palestynie i mwi po hebrajsku, czy moe pozosta ydami europejskimi mwicymi w jidysz. Warto przy tym nadmieni, e utwr An-skiego jest w pewnym stopniu prb ocalenia
w obrazie literackim gincej powoli kultury sztetli (naley pamita, e Dybuk jest artystycznym przetworzeniem materiau etnograficznego zebranego przez autora).
Aszman napisa T ziemi wycznie po hebrajsku, gdy mieszka ju w Palestynie. Jak sam deklarowa, chcia w ten sposb przemwi w imieniu setek anonimowych osadnikw, ktrzy kadli
podwaliny przyszego Pastwa Izraela, i odda im hod. Prapremiera dramatu odbya si w 1942 roku
w Tel Awiwie, w Teatrze Habima (obecnie Narodowym Teatrze Izraela), oczywicie po hebrajsku. Gdy
Aszman pisa swj dramat, wiat zaczynay ju obiega informacje o tym, co dzieje si w Europie, czyli
o Zagadzie ydw. Ta ziemia bya wic w owym czasie take utworem ku pokrzepieniu serc, a co za
tym idzie utworem ze wszech miar propagandowym, majcym umacnia tosamo narodow. Tendencyjno Tej ziemi ujawnia si w konstrukcji fabuy. Mimo e w opisie zdarze dominuje naturalizm
i zasada prawdopodobiestwa, charakter sztuki z tez implikuje idealizacj okrelonych postaw i wartoci (etosu osadnika). Szczeglnie wida to w ostatniej scenie, w ktrej Chana z dum i wzruszeniem
stwierdza, e byo warto cierpie dla tej ziemi, ignorujc jednoczenie fakt, e zrezygnowaa z osobistego spenienia. Ten brak wewntrznych rozterek i wtpliwoci czyni z niej posta wyidealizowan
i jednowymiarow.
Notabene w Dybuku idealizacji podlega mio kochankw uczucie silniejsze ni mier i ni
jakakolwiek ziemska sia. Jednak mio Lei i Chanana zdaje si by zaledwie reprezentacj potgi przeznaczenia. To bowiem przeznaczenie zczyo ich ze sob i nikt cznie z samymi kochankami nie
jest w stanie zmieni jego wyrokw. An-ski naturalistycznie odwzorowuje realia ycia w sztetlu (cytuje
nawet prawdziwe modlitwy, pieni czy przypowieci chasydzkie), ale w fabu dramatu wplata elementy
fantastyczne: tajemnicz posta Meszulacha, ktry zwiastuje mier Chanana, a przede wszystkim sam
motyw dybuka zjawiska nie z tego wiata.

136

***

Miasto z Dybuka to wschodnioeuropejski sztetl; tradycyjne ydowskie miasteczko, ktrego centralnym punktem (dosownie i przenonie) jest synagoga. Miasto w Tej ziemi to osiedle, ktre dopiero
powstaje; jest budowane w trudach porodku pustyni, ale z czasem przeradza si w zielon oaz. Z dzisiejszej perspektywy miasto An-skiego to zaledwie wspomnienie, miasto-widmo, za miasto Aszmana
to syjonistyczny sen, ktry si zici. Brynica i Jarkija to dwa zupenie rne krajobrazy (tak dosownie,
jak w przenoni), a jednak w obu przypadkach s to miasta ydowskie. Sw ydowsko buduj w opozycji do nieydowskiego otoczenia, a czasem wraz z nim. ydowski karczmarz nie miaby racji bytu bez
swoich sowiaskich, chrzecijaskich klientw. ydowski osadnik w Palestynie nie byby tym samym
osadnikiem bez interakcji z lokaln spoecznoci muzumask. Czym wic jest ydowskie miasto?
Konstytuuje si ono nie przez obecno budynku synagogi albo taki czy inny tryb ycia mieszkacw,
ale przez autodeklaracj: my, wsplnota ydowska, tworzymy swoje miasto.

Aneta Anna Nazarewicz

Miasto w Zburzeniu Tyru Amelii Hertzwny jako przykad wyraania stanu emocjonalnego
gwnego bohatera dramatu za pomoc przestrzeni

Amelia Hertzwna jest wci postaci zapomnian, cho i niewtpliwie wart przypomnienia1. Jak zauwaa Lesaw Eustachiewicz:

Pami o tej niezwykle oryginalnej pisarce zatara si niemal cakowicie. Jeszcze niekiedy jaki arliwy czytelnik Chimery zatrzyma si przy jednoaktowym dramacie Yesoult
o Biaych Doniach, stanowicym rozwinicie pewnych wtkw opowieci o Tristanie
i Izoldzie2.


W 1906, rok po debiucie, dramatopisarka wydaa dwuaktowy utwr Zburzenie Tyru. Temat tego
dziea wydaje si zawiera w sowach autorki zamieszczonych w rozprawie z1935 roku:

Dzieje cywilizacji rozpoczy si w momencie dostrzeenia zjawiska mierci,


ktre obudzio w ludziach pragnienie obrony przed jej nieuchronnoci3. W
takim te momencie zastajemy oblony Tyr, gdzie: Historia narodu i los pojedynczego czowieka okazuje si rwnie kruche, rwnie miotane wichrem zagady, rwnie poddane tragicznemu prawu cierpienia i przemijania4.


Akt I Zburzenia Tyru rozpoczyna si w niesamowicie piknej komnacie domu kupca tyraskiego Adonibala. Jest to pene przepychu pomieszczenie z udekorowanymi cianami purpurow tkanin, na ktrej zawieszone s zote i srebrne tarcze, sznury bursztynu, gdzie podoga jest niczym ka
z krysztaw i szka, za u sufitu wisz lampy z drogocennych kruszcw. To wszystko kontrastuje z
wacicielami tych bogactw odzianych w brudne ipodarte suknie. Kada z postaci dramatu przeywa
osobno, na wasny rachunek blisko nieuchronnej mierci, pomimo jej powszechnoci5. Najbardziej
dotknita t tragedi wydaje si by Baltis crka kupca. Dzieje si tak moe ze wzgldu na to, e
1

Por., M. Lewko, Wstp, [w:] Dramaty zebrane, Lublin 2003, s. 5.

Por., L. Eustachiewicz, Zburzenie Tyru Amelii Hertzwny, Dialog 1960, z. 1, s. 108.


Por., J. Kosicka Gerould, Amelii Hertzwny teatr okruciestwa ierotyzmu, Dialog 2001, z. 5 6, s. 240.
2
L. Eustachiewicz, op. cit., s. 108.
3
Cyt za, G. Borkowska, Amelia Hertzwna. Dwa skrzyda twrczoci, [w:] Wok twrczoci drugiego pokolenia pozytywistw
polskich, red A. Mazur, Opole 2004, s.185.
4
L. Eustachiewicz, op. cit., s. 111.
5
Por. G. Borkowska, op. cit, s.185.

138

widzi przyszo, wktrej ona i jej rodzina le [...]jak woy ofiarne na stopniach otarza, z roztrzaskanymi gowami na ziemi, w kauy krwi6. (ZT s. 50) Jest te jedyn osob, ktr sta na czyn.
Ona cho jest mod kobiet jako jedyna z rodziny chodzi na mury obronne. I tylko ona decyduje si
na mier na wasnych warunkach. Postanawia si zabi. Wczeniej przyucza matk, by robia to co jej
nakae Tachot, egipska czarownica, ktra ma zabalsamowa ciao dziewczyny. Wkrtce wyania si z
ogrodu Gerstakon. Baltis pragnie wraz z pocaunkiem spi z jego ust trucizn. Gdy orientuje si, e
mczyzn nie pomoe jej w popenieniu samobjstwa a nawet nie dopuci do jej mierci dopki nie
zaspokoi swojej dzy, zabija go. Wczeniej jednak wyjawia mu tajemnic swojej decyzji. Okazuje si,
e kobieta miaa proroczy sen mwicy otym, e pierwsza osoba ujrzana przez ni po przebudzaniu
przepowie jej przyszo. Na swojej nieszczcie przechadzajc si po ogrodach przed wschodem soca zobaczya dziwnego mczyzn, w ktrego oczach dostrzega mier. To spotkanie z nim popycha
j do ostatecznoci. Gdy pojawiaj si pierwsze promienie soca dziewczyna skada w ofierze cay Tyr
i wypija ze zotego kielicha trucizn.

Stosunek kompozycyjny obu aktw Zburzenia Tyru jest do skomplikowany. Nie chodzi tu
tylko o to, e akt I jest pisany proz, a akt II wierszem, ale take o problematyk, czas i miejsce owych
historii. Kiedy pierwsza cz tego dramatu rozgrywa si w dziwnie klaustrofobicznej komnacie, niczym w krlewskim grobowcu, tu mamy pustkowie i ruiny ograniczone jedynie po przez morze i gry
naturalnie tworzce jak gdyby boski amfiteatr. Na gruzach Tyru widzimy Ezechiela ronicego zy nad
urod zburzonego miasta. Widzimy jak go przytacza rola posannika sowa Pana. Jak si okazuje to
wanie spotkanie z nim popycha Baltis do tak drastycznych czynw. Dla Ezechiela za to wanie ona
bya piknoci Tyru. Wspomnienie ich spotkania jak i pozostaoci miasta to jedyny wsplny mianownik tych historii. Poza prorokiem w Akcie II wystpuje rwnie jego ucze Joab, ktry chce wskrzesi
krlestwo izraelskie w Jerozolimie. Prbuje nakoni Ezechiela by ten go naznaczy jako wybraca.
Prorok jednak nie odczuwajc w tym woli Boga odmawia mu. W tym czasie szukajcy skarbw suga
Joaba znajduje w piwnicy zwoki Baltis. Na rozkaz Ezechiela ograbia je i pozostawia, by po pustyni jej
ciao rozniosy szakale.

Tak zarysowuje si pokrtce fabua dramatu Zburzenie Tyru. W kontekcie interpretacji tego
utworu niezwykle wane wydaj si spostrzeenia amerykaskiego badacza Yi Fu Tuana, ktry twierdzi, e:
[] ciao nie tylko zajmuje przestrze, ale poprzez swoje intencje rzdzi ni.
Ciao jest ciaem yjcym, aprzestrze jest skonstruowana przez czowieka7.

Ciao jest orodkiem, wok ktrego ukadaj si inne elementy przestrzeni. Stanowi punkt odniesienia
dla tworzcych si struktur semantycznych. Tak obraz Baltis, gwnej postaci utworu Zburzenie Tyru
Amelii Hertzwny, okazuje si by najbardziej podstawow czci dramatu odzwierciedlajc jego
przestrze. Czytamy o Baltis, e:

A. Hertzwna, Zburzenie Tyru, [w:] Dramaty zebrane, Lublin 2003, s. 50.

Ztego oznaczenia bd korzysta wwypadku korzystania zowej pozycji.


7
Yi-Fu Tuan, Ciao, relacje miedzy ludzkie iwartoci przestrzenne, [w:] Przestrze imiejsce, Warszawa 1987,

139

s. 52.

Jest bardzo pikna iubrana zniesychanym przepychem. te jej suknie zprzeroczystego ptna egipskiego ijedwabiu s haftowane perami idrogimi kamieniami.
Klejnoty, ktrymi pokryte s ramiona jej irce, starczyyby na okup krla, ba, miasta
caego. wiato lamp odbija si od ozdb jej gowy iszyi, ale oczy Baltis same wiec
wpzmroku niebieskim pomieniem.(ZT s. 45-46)

Na pierwszy rzut oka ten opis wydaje si niczym nie wyrnia. Jej wygld i ubir nabieraj
znaczenia gdy popatrzymy na t sylwetk z szerszej perspektywy, odnoszc j do przestrzeni, ktr jak
mwi Tuan, ciao ma ustanawia. Ju na pocztku dramatu pojawiaj si te o to sowa:

Komnata domu kupca. Od wschodniej czci smuke, miedziane kolumny wspieraj


wizania dachu iwutworzone wten sposb szerokie arkady wdzieraj si drzewa
ogrodu. Trzy inne ciany pokoju, nie wyczajc drzwi, s pokryte zasonami zcienkiej wzorzystej weny, farbowanej najprzedniejsz purpur. Wisz na nich tarcze
srebrne izote, sznury bursztynu, rogi olbrzymich, atajemniczych zwierzt, iinne
zamorskie cuda. [...] Wpowietrzu koysz si lampy zdrogocennych kruszcw, przytwierdzone do sufitu niewidzialnymi prawie, gitkimi sznurami. Dwie najmniejsze
pal si teraz, chocia jeszcze jasno na dworze. [](ZT s. 41)

Konotacje s bardzo wyrane. Pojawia si w powyszym szkicu ten sam rodzaj przepychu
i bogactwa co w omawianej charakterystyce wygldu Baltis. Zawieszone ozdoby na cianach s
niczym klejnoty pokrywajce jej ramiona i rce. Dodatkowo owe dwie lampy wiec jak oczy
dziewczyny. Baltis konstytuuje wiat wok siebie. Komnata w domu kupca jest jednak tylko
jednym z krgw jej oddziaywa. W tekcie moemy rwnie spotka bezporednie zestawienie jej z Tyrem. Gerstakon mwi: Wszak caa pikno Tyru, wolnego Tyru, jest wtobie. (ZT
s. 61) Baltis jest zatem swego rodzaju uosobieniem Tyru. Wedug Wladimira Toporowa. czsto
dochodzi do utosamiania obrazu miasta wraz z postaci kobiec w perspektywie historycznej
i mitologicznej8.Ta identyfikacja znajduje odzwierciedlenie w Biblii, gdzie Jerozolima jest Oblubienic Boga9. W Akcie II dramatu Ezechiel wspomina opakujc zniszczone przez Babiloczykw miasto: A gdy mwiem: Tyr, mylaem oniej, / Bo bya grzechem ipiknoci Tyru. (ZT
s. 87) Baltis - Tyr zosta zgadzony z powodu swojego nierzdu. WApokalipsie w. Jana czytamy:

Niewiasta bya odziana w purpur i szkarat, caa zdobna w zoto, drogi kamie
ipery,miaa wswej rce zoty puchar peen obrzydliwoci i brudw swego nierzdu.(AP 17,4)

Podobiestwo midzy dziewczyn/komnat w domu kupca, a symbolizowanym


przez niewiast miastem-nierzdnic jest uderzajce. Skojarzenie potguje rwnie fakt, e
w ostatniej scenie Aktu I Baltis popenia samobjstwo poprzez wypicie trucizny ze zotego pucharu. Symptomatyczne jest to, e opierajc si na badaniach Toporowa, poza przedstawion
8
Por. W. Toporow, Tekst miasta-dziewicy i miasta-nierzdnicy, [w:] Miasto i mit, Gdask 2000,s. 37.
9
Por.E. Przyby, wite miasta, http://www.tezeusz.pl/cms/tz/fileadmin/user_upload/_temp_/605_przybyl.pdf,
Dostp: 04 kwietnia 2014, s. 12.

140

paralel, jak rwnie dokonanej przez Boga zagady na miecie, nie moemy Tyru przyporzdkowa do obrazu miasta-nierzdnicy. Co ciekawe rwnie Baltis postrzegana przez Ezechiela
jako jawnogrzesznica w istocie jest najpikniejsz dziewic w oblonym Tyrze, w ktrym tak
trudno o dziewic jak o baanta. Zgodnie z rozrnieniem Toporowa moemy mwi tu o miecie-dziewicy bronicej przez lata do siebie dostpu. Dopiero zdobyte si zostaje pozbawione
swojego honoru i czystoci10.

Warto rwnie zwrci uwag na organizowanie si miasta w rytualne centrum, otarz, ktry
czsto przybiera czworoktn form. W omawianym dramacie zostay wyranie wyznaczone cztery
ciany odpowiadajce czterem stronom wiata. Jak zauwaa Elbieta Przyby wite miasta s bowiem imago mundi, odzwierciedleniem kosmicznego porzdku, ktry rzdzi wiatem.[...] Do najczciej
wykorzystywanych figur geometrycznych worganizacji przestrzeni miasta naleay koo i kwadrat11.
W ten sposb czteroktna komnata, bdca centrum miasta okalanego przez mury obronne, stanowi
wityni. Sam Tyr za staje si witym miastem. Jest to miejsce, w ktrym odbywa si uniwersalna
wymiana, gdzie to co najlepsze i najczystsze jest skadane w ofierze by pozyska pomylno ogu12.
W tym kontekcie po raz kolejny moe nas zaskoczy przewrotno autorki Zburzenia Tyru. Czytamy:

BALTIS (wznoszc ramiona do soca)


O Ballu, Krlu miasta, ity Astrarte, Pani Sydonu, ja, Baltis, crka Adonibala, daj
wam, jako ofiar bagaln, Tyr cay iwszystko to, co ogie strawi wnim, iwszystk
krew wylan dzi, jutro, albo dnia trzeciego. (ZT s. 73)

Jak widzimy, komnata w domu kupca jest stoem ofiarnym, rnica polega jednak na tym, e
w ofierze zostaje zoone cae miasto by zaspokoi samolubne pragnienia kapanki. Jak si okae
pniej Tyr w caej swej brzydocie i zgnilinie nie jest w istocie spenieniem czystoci ibezgrzesznoci
ofiary bagalnej.

Ciekawym architektonicznym symbolem jest spirala. W taki sposb przedstawia Luzius Keller
realizujcy si w ksztacie spirali obraz pieka w Boskiej Komedii Dantego:
[...] Dante ustanowi surowy porzdek, ktry po przez ruch zstpujcy i zacieniajcy prowadzi
do stopniowego zaostrzenia kar.[...] odpowiada ona bowiem, tak samym ksztatem jak i ruchem,
ktry narzuca, temu, co Dante wyraa swoim poematem: stromej drodze zabkanego, ktry
musi sie odnale, kolei ludzkiego stawania si13.
Pieko Dantego jest wic wci zwajc si i schodzc w d spiral. W Zburzeniu Tyru Hertzwny sytuacja przedstawia si inaczej. Nie bez powodu moje wystpienie rozpoczynam od postaci
Baltis, centralnego punktu dramatu, nastpnie rozszerzam o obraz komnaty, by wreszcie skupi si na
przedstawieniu miasta i jego murw obronnych. W takiej samej kolejnoci zostaje poszerzana percepcja przestrzeni osoby czytajcej omawiany utwr. Widzimy wic, e w przeciwiestwie do kreowanego
10
11
12
13

Por. W. Toporow, dz. cyt., s. 40 - 45.


E. Przyby, dz. cyt., s. 15
Por. W. Toporow, dz. cyt., s. 43.
L. Keller, Piranesi i mit spiralnych schodw, Dialog 1976, z. 1, s. 259.

141

przez Dantego obrazu tu mamy spiral rozwijajc si. Keller zauwa, e ju w staroytnym wiecie
znany by zwizek midzy tematem spirali a krlestwem mierci14. W zwizku z tym jak i rwnie
faktem, e poznajemy Baltis tu przed zniszczeniem Tyru moemy mwi o nim jako o krlestwie
mierci, samym dnie piekie, do ktrego zaprowadzia by nas dantejska spirala.

Jak zauwaa Keller:

Inny jeszcze spiralny obraz jawi si w tym szeregu, nadajc wielu wizjom znami sugestywnego ogromu: to wizerunek amfiteatru, wielkiego kamiennego
krateru, gdzie krgi aw zacieniaj si coraz bardziej, a dojd do miejsca mk
i mczestwa - do areny. redniowieczne legendy opowiadajce najczciej o
dziejach mczennikw musiay sie rozgrywa na tym centralnym obszarze15.

Tak te zostaj przedstawione mki bohaterw Zburzenia Tyru. Akt II dramatu rozpoczyna si
od sw:
Strome, skaliste wybrzee, przy samym morzu rozpoczyna si acuch niewysokich, ale urwistych gr, ktre zataczaj wgbi pkole ikocz si szeregiem raf nadwodnych, tworzc rodzaj olbrzymiego amfiteatru. Zarwno
skony gr jak idolina sama s pokryte gruzami. Nad morzem le olbrzymie
ociosane gazy, widoczne resztki murw. Od nich a do szczytu ska cign
si prawie nieprzerwanym szeregiem ruiny domw, wity, spichrzw(ZT
s. 74)

Tak te Tyr okazuje si by kolejnym obrazem boych igrzysk. Co ciekawe oba elementy
spirala i ruiny zostan przedstawione jako rzeczywisto psychologiczna, jako formy ludzkiego wntrza16. Podobnie Maria Podraza Kwiatkowska zauwaa, e schodzenie w d jest wkraczaniem we wasn podwiadomo.

Penetracja wntrza psychicznego, zwaszcza tych warstw, ktre s ukryte pod


powierzchni wiadomoci, wyraona zostaje poprzez wchodzenie w gb: wdrwki po korytarzach, krugankach, labiryntach. Przede wszystkim wyraona
zostaje poprzez schodzenie wgb. (Gb to jedno ze sw-kluczy epoki, wystpujcych take w formach obocznych typu: otcha, bezde, to itp. Przy
dalszym dreniu semantycznym dochodzi si do wanego sowa-klucza: tajemnica). Schodzenie do grot, krypt, lochw, grobowcw, sarkofagw. W wdrwkach tych dochodzi si do miejsc tajemniczych, zamknitych przeraajcych17.

Tak te widzimy, e w tym przypadku przestrze nie jest tylko ustanawiana przez ciao awistocie jest odzwierciedleniem stanu emocjonalnego gwnego bohatera. Postrzeganie Tyru jako wizienie
14
15
16
17
171.

Ibidem, s. 257.
Ibidem, s. 261.
Ibidem, s. 262.
M. Podraza Kwiatkowska, Od alegorii do symbolu, [w:] Symbolizm isymbolika wpoezji Modej Polski, Krakw 1975, s.

142

jak i cmentarzysko (o czym wspomn pniej) jest przedstawieniem martwoty i zagubienia Baltis.
Powysze stwierdzenie wywiera na mnie tym silniejsze wraenie, e ruiny z Aktu II mog by projekcj wntrz tylko dwch postaci: zmumifikowanej Baltis bd zmczonego yciem proroka Ezechiela.
Obrazy te przypominaj swoistego rodzaju wedut, przedstawiajc klsk ycia.

[...] Dante chce zczy w swoim tekcie teatr z cmentarzem, skoro te dwa miejsca byy
ju ze sob zwizane tematycznie przez dzieje mczennikw18.Obraz spirali ukazuje w swojej
twrczoci rwnie Giovanni Battista Piranesi. W Wizieniach kreuje klaustrofobiczn, zamknit przestrze, labirynt bez wyjcia19. Obie realizacje znajduj rozwinicie w modopolskiej kreacji miasta-cmentarzyska. Wojciech Gutowski w nastpujcy sposb przedstawia ten problem
przy pomocy wiersza Leopolda Staffa:
Trupie miasto z tak zatytuowanego wiersza L. Staffa ujawnia wprost triumf , wszechobecno mierci, przeksztaca przestrze ludzkiej wsplnoty w grb. Inwersyjne miasto, nie
mieszkanie, lecz grb, wydaje wyrok na zbkanego w nim wdrowca, a jedynym wyjciem
z faszywej przestrzeni [...]jest jej perwersyjna akceptacja - samobjstwo [...]20.
T wanie drog ostatecznie wybiera Baltis. Dziewczyna zabija si, by wreszcie uwolni si z wizienia, ktrym sta si dla niej Tyr. W dramacie pojawiaj si rwnie Atrybuty miasta-chaosu[...] - brud, bagno, mokrada, zbutwiao, gnicie, destrukcja osb, przeksztacenie ich
w elementy bezpostaciowej magmy21. Czytamy:

[...] Na ziemi le cuchnce, gnijce trupy, itrzeba przechodzi koo nich.


Bogowie, jak ja si trupw brzydz, ikrwi, irozdartych cia ludzkich.[...] Z caych si
zaciskaam suknie koo siebie, by nie dotkny si czasem jakiego martwego ciaa, by
nie zamoczy si rbek mej szaty wkauy bota lub krwi. (ZT s. 46)

Ten strach przed rozkadem i jego obrzydliwociami w konsekwencji jest powodem dla ktrego dziewczyna decyduje si na zmumifikowanie. Brzydzi si trupami lecymi na ulicy. Ona jako najpikniejsza dziewica Tyru chciaaby pozosta taka na zawsze. W swoim piknym ciele upatruje szans
na niemiertelno. By nie zmniejsza prawdopodobiestwa powodzenia swojego planu, rezygnuje
nawet z tych kilku ostatnich godzin ycia, zanim Babiloczycy wtargnliby do jej domu.
W Zburzeniu Tyru pojawia si jeszcze jeden obraz miasta, jest nim miasto-ogrd. Gutowski zauwaa, e Pozytywne warianty symboliki urbanistycznej naley zaliczy do tak ulubionych przez modernistw imaginacyjnych form jakoci przeciwiestw. Ich funkcja jest wyranie okrelona: miasta-ogrody, miasta-lasy etc. maj chroni przed rozpacz[...]22. Widzimy wyranie, e przyroda w symbolice
urbanistycznej literatury Modej Polski jawi si jako co pozytywnego. Autor zwraca uwag rwnie
na to e: W obrazie doskonaej rzeczywistoci spoecznej najwaniejsz rol odgrywa utopijny idea
uspoecznionej natury, ktrej archesymbolem jest miasto-przyroda, obszar nacechowany cywilizacyj18
Ibidem.
19
Ibidem, s. 264 - 265.
20
W. Gutowski, Symbolika urbanistyczna w literaturze Modej Polski, [w:] Miasto - kultura - literatura, pod red J. Daty,
Gdask 1993, s. 198.
21
Ibidem, s. 201.
22
Ibidem, s. 211.

143

nym porzdkiem i obecnoci bujnej przyrody. Na pierwszy rzut oka w taki sposb rysuje si obraz
natury w omawianym dramacie. Dom kupca jest otwarty na ogrd, za podoga w jego komnacie to
mozaika przybrana krysztaami na podobiestwo ki, jak gdyby w hodzie naturze. Wraenie symbiozy obu tych pierwiastkw jest pozorne. Czytamy: Od wschodniej czci smuke, miedziane kolumny
wspieraj wizania dachu i wutworzone wten sposb szerokie arkady wdzieraj si drzewa ogrodu.
(ZT s. 41) dalej:

BALTIS:
Przed wschodem soca tam poszam. Kiedy stanam przed drzwiami do domu,
pzmrok by jeszcze iwielkie milczenie leao nad miastem, a wtej ciszy poczuam, e jest wiosna. Zaleciaa mnie wo kwiatw naszego ogrodu, mokre gazki
drzew uderzyy mnie po twarzy i naprawd zapomniaam na chwil, po co przyszam, przysigam, zapomniaam, e Tyr jest oblony, ie umr wkrtce, ie si
boj mierci. Nagle skrawek soca ukaza si nade mn, i wd ulicy, a do mnie,
zsun si purpurowy kobierzec. Staam olepiona blaskiem mylaam: Oto Astarte
schodzi do mnie, oto rydwan Melkarta zjeda przed dom nasz awtedy przyszed
on.
(ZT s. 65)

W obu tych fragmentach bez wtpienia moemy dostrzec pikno. Baltis upojona sodycz
zapachu kwiatw, urzeczona kropelkami wody na gazkach drzew zapomina o bliskoci mierci, zapomina o niewypowiedzianej grozie, ktra na ni czyha. Jednak moj uwag przykuwaj sowa wdzieraj si w odniesieniu do drzew. Sprawiaj, e mam wraenie jak gdyby chciay one zagarn cz tej
rzeczywistoci. Podobnie zaczynaj rysowa si w mojej wyobrani uderzenie w twarz przez gazki.
Wydarzenie, ktre wydaje by si zupenie nie grone, w zestawieniu z agresywn, pochaniajc si
natury, zaczyna przypomina rodzaj swoistej kary cielesnej. W podobny sposb spostrzega Tachot
Barbara Bulanowska. Uwaa ona, e Cielesne pikno modej, lecz martwej Baltis zostaje zwycione
przez brzydot ywej rki Tachot23. Czarownica wyania si z ogrodu, odsaniajc zason wchodow,
jak gdyby wstrtnymi, krogulczymi palcami rozdzieraa ochronn powok tego miejsca. Podobnie
do owych gazek wydaje si wyciga do po siy witalne dziewczyny. Znamiennym jest, e spord
drzew wyania si rwnie Gerstakon, ktry przekada swoje dobro nad Baltis, gotowy zmusi j si
do zaspokojenia jego pragnie. Wydaje si wic, e wszystko to co pochodzi z ogrodu zagraa dziewczynie, chce jej co odebra. Charakteryzuje si on pewnego rodzaju witalnoci, si yciow, ktra
jest przeciwstawiona Baltis, komnacie, a wreszcie caemu miastu.

W istocie za obrazy te przypominaj dziea Piranesiego.

Utrzymywano nieraz, e po lirycznych wynurzeniach Fantazji i Wizie Piranesi porzuci rzekomo wizjonerstwo, aby odda si cakowicie realizmowi. Patrzc wnikliwiej, mona jednak odkry geniusz wizjonerstwa w najbardziej na pozr realistycznych sztychach. Rolinno zaczyna si tam pleni
niepostrzeenie i zaciera zbyt wyrane linie. Przyroda naciera na budowle i zamienia je ruiny, wydobywajc na jaw ich najdziwniejsze ksztaty. Przyroda jest symbole Czasu, ktry pochania dziea ludzkie24.
23
B. Bulanowska, Midzy transcendencja agbiami podwiadomoci. O postaci symbolicznej wmodopolskim dramacie poetyckim,
[w:] Dramat iteatr modernistyczny, Wrocaw 1992, s. 109. [] uderza tu ekspresywno scen, osignita wanie dziki uyciu owej
teatralno dramatycznej synekdochy.
24
L. Keller, op. cit., s. 267.

144

Tak wanie w Zburzeniu Tyru pojawia si ogrd wkraczajcy w przestrze domu, ale take ju
w Akcie II widzimy ruiny miasta powoli pochaniane przez pustyni. Jest rwnie sama Baltis, uosobienie Tyru, miertelnie przeraona wizj swojej zagady i to wanie jej ciao staje si celem agresywnej
witalnoci natury. Za jej ycie pochania pierwiastek zwierzcy wynurzajcy si z gaju.

Jak zauwaa Sebastian Wgrzynowski: Baltis jako kobieta o zaburzonej, niedojrzaej osobowoci utosamia si z ciaem i opartym wycznie na cielesnoci wizerunkiem najpikniejszej
dziewicy Tyru. Identyfikujc si z ciaem i opartym na ciele wizerunkiem Baltis nie uwzgldnia
nietrwaoci takiego fundamentu25. Std te tak wyrane podobiestwo jej ciaa z przestrzeni
dramatu. W jej identyfikacji z ciaem upatruj jedn z przyczyn tak kunsztownie wykreowanych
zalenoci miasta-dziewicy i miasta-nierzdnicy. Podobnie jest z figur miasta-cmentarza czy
te trupa. Wydaje si, e w warstwie emocjonalnej w pewnym sensie dziewczyna ju jest tylko
swoj pust, zmumifikowan form zapltan gdzie w labiryncie wizienia podwiadomoci.

25
S. Wgorzynowski, Ofiary Otchani. Obohaterkach modopolskich dramatw Amelii Hertzwny, [w:] Gorsza kobieta.
Dyskursy innoci, samotnoci, szalestwa, Wrocaw 2008, s. 80.

145

mgr Kinga Panasiuk-Garbacz

Caput mundi oraz inne filmowe symulacje przestrzeni antycznej



W kontekcie rozwaa nad tradycj antyczn we wspczesnym wiecie wyjtkowe miejsce
zajmuje film, ktry dziki umiejtnociom twrcw, charakteryzacji oraz, a moe przede wszystkim,
dziki prbom rekonstrukcji przestrzeni i kostiumw przyblia i unaocznia antyczn rzeczywisto.
W dobie rozwoju technologicznego najwaniejsze w filmie hollywoodzkim staje si nie to, co ukryte
w samej opowieci mitycznej, nie szereg nawiza do innych rde literackich lub historycznych,
ale warstwa, ktra tak naprawd powinna dopeni dzieo filmowe, czyli kostiumy, charakteryzacja,
muzyka oraz efekty specjalne.
wiat Hollywood chtnie siga po mit pozbawiony warstwy tragicznej, jest to mit rozumiany
w ujciu arystotelesowskim jako mythos, czyli fabua, pewien ukad nastpujcych po sobie zdarze.
I wanie ta barwna warstwa fabularna dajca niewyczerpane moliwoci interpretacyjne staje si
gwnym tematem filmw. Inny jest sposb oraz cel prezentowania mitologii, gdy dostarczajce
rozrywk Hollywood nie potrzebuje patosu, poezji czy katharsis. Odarty z gbi i tragizmu mit staje si
pretekstem do napisania takiego scenariusza, ktry zrealizowany na ekranie zachwyci widzw. adny
i przyjemny obrazek dopeni powinna jeszcze spjna fabua opowiadajc o heroicznej walce dobra
i za, pnaga ksiniczka, ktra umoliwia wplecenie w narracj filmow historyjki miosnej oraz
realistycznie odwzorowane antyczne miasta czy te pastwa-miasta. I waciwie to wszystko daje nam
rozrywkowe kino hollywoodzkie, czyli to co lekkie, przyjemne i spektakularne.
Sposb kreowania przestrzeni antycznej przeanalizuj na przykadzie nastpujcych filmw:
Kleopatra (1963 rok, re. Joseph Mankiewicz), Upadek Cesarstwa Rzymskiego (1964 rok, re. Anthony
Mann) oraz nawizujcy do niego Gladiator (2000 rok, re. Ridley Scott), Troja (2004 rok, re. Wolfgang
Petersen) i 300 (2006 rok, re. Zack Snyder).

Ju pierwsze amerykaskie filmy epoki kina niemego sigajce do mitologii pokazyway pikny,
troch zaczarowany wiat jak np. w filmie Crka bogw, kiedy Anette Kalerman wczesna australijska
gwiazda pywania wesza w morski, fantazyjny wiat przygldajc si swojemu odbiciu. Zarwno
w Crce bogw, jak rwnie w Crce Neptuna antyk sta si zaledwie pretekstem do zademonstrowania
ciaa sportsmenki. Jak czytamy w ksice Guinessa Ksiga Filmu. Fakty i osobliwoci w dziale Nago na
ekranie Anette Kalerman ju pi lat przed Crk bogw wywoaa wielki skandal, gdy naoya jeden z
pierwszych obcisych strojw kpielowych1. W dobie dzisiejszego postpu technicznego oraz inwazji
elektroniki ten film staby si wielk kolorow megaprodukcj ze wspania scenografi i charakteryzacj.
Doczajc dialogi, przepikn muzyk oraz efekty specjalne mgby okaza si gigantem. Mimo
wszelkich daleko idcych przemian w kinie, innych moliwoci technicznych i finansowych zmienia
si jedynie forma, tre pozostaa ta sama, kostium antyczny nadal jest pretekstem np. do ukazywania
nagiego ciaa.

Opowie o krlowej Egiptu fascynowaa twrcw filmowych od dawna.2. Film Mankiewicza

1
Zob. P. Robertson, Guinessa Ksiga Filmu. Fakty i osobliwoci, Warszawa 1994, s. 84.
2
Do 1963 roku powstao pi filmowych opowieci o egzotycznej krlowej Egiptu Kleopatrze, wrd nich trzy
produkcje byy nieme (np. Kleopatra z mroczn kreacj Thedy Bary z roku 1917), a dwie dwikowe, jedna z 1934 roku w

146

z 1963 roku z monumentalnymi dekoracjami, tumem statystw i piknymi strojami mia kontynuowa
zapocztkowan i sukcesywnie realizowan ju tendencj kina hollywoodzkiego do pokazywania
epickich historii na szerokim ekranie. Mankiewicz ju dziesi lat przed Kleopatr prbowa symulacji
wiata antycznego w filmie Juliusz Cezar. Scenariusz filmu napisany zosta w oparciu o sztuk
Szekspira i opowiada o spisku, ktrego efektem miaa by mier cezara. W tym okresie szczeglnym
upodobaniem darzono filmy biblijne i historyczne, ktre po olbrzymim sukcesie Ben Hura (1959 rok,
re. William Wyler) miay by gwn broni w walce z narastajc popularnoci telewizji3.

W czasach sukcesu telewizji nowa Kleopatra miaa kontynuowa lini poprzednikw i swoj
epickoci i bogactwem wykonania zachwyci widzw i przycign tumy przed kinowy ekran. Reyser
w czasie nagrywania zdj nie eksperymentowa ani z kreacj bohaterw, ani z ich relacjami, pisze Alicja
Helman w artykule dotyczcym filmowych wizerunkw Kleopatry4. Dzieo uchodzio za najwiksze
widowisko filmowe w historii kina i wielkie kasowe przedsiwzicie wykonane z gigantycznym
rozmachem. Jednak oczekiwania twrcw dotyczce przewidywanych zyskw nie zrealizoway si5.
Atmosfer kinowych sal podgrzewa rwnie pozafilmowy romans Elizabeth Taylor wcielajcej si
w rol Kleopatry z Richardem Burtonem (filmowym Markiem Aureliuszem). Mwiono wic o tym,
e Elizabeth Taylor nie tylko gra kobiet wystylizowan zgodnie z amerykaskim gustem, ale rwnie
prezentuje siebie tak, jak pokocha j Burton6.

Na granicy tych dwch kultur styka si ludzki wiat Rzymian z egzotyk Egipcjan. Wiedza
historyczna i kulturowa uksztatowaa w dzisiejszej wiadomoci obraz barwnego staroytnego Egiptu
i klasycznego europejskiego pikna Rzymu. Egipcjanie przypominaj zunifikowane bogato zdobione
opalone posgi jakby z innego wymiaru7, wok ktrych roj si blade rzymskie twarze.

O innoci tego miejsca wiadcz take kolorowe wntrza aleksandryjskiego paacu, ktre swym
bogactwem wpisuj si w popularno-kulturowe postrzeganie Egiptu. Po przejciu przez zote wrota
wzrok widza przycigaj cienne rysunki przedstawiajce bstwa oraz sceny z ycia Egipcjan. Rzeby,
rolinno, zote naczynia i lampiony wypeniaj puste miejsca sali, potgujc wywoane wraenie
przepychu. Twrcy zapraszaj nas do ogldania miejsc i rytuaw, ktrych aden mczyzna ujrze
nie mg np. kpiele i masae Kleopatry. Przenosz widza do kraju mlekiem i miodem pyncego,
gdzie rozkosz i dobrobyt obecne s kadego dnia. Warto wspomnie, e ten egzotyczny obrazek plami
obecno rowej gbki podczas jednej z kpieli. Z tej bogatej architektonicznie przestrzeni widz
przeniesiony zostaje do ascetycznego Rzymu. Widzimy smuke kolumny, zwyczajne schody prowadzce
na kwadratowy plac oraz biae togi z oddali przypominajce jedn wstg. Jedynym rdem kolorw
przeamujcym monotoni otoczenia s stroje rzdzcych i onierzy oraz szeroki, czerwony dywan
(niczym z gali rozdania Oscarw), po ktrym ma przej Kleopatra.
re. Cecil de Millea oraz Gabriela Pascala z 1945 roku. Zob. ab, Kleopatra, omwienie filmu, Filmowy serwis prasowy,
1968, nr 9, s. 46.
3
D. Parkinson, Kino, Warszawa 1997, s. 54.
4
A. Helman, Portrety filmowe. Kleopatra, Kino, 2009, nr 7,8, s. 72-74.
5
D. Parkinson, op. cit, s.54.
6
A. Helman, op. cit., s.74.
7
Juliusz Cezar po przybyciu do Aleksandrii stwierdza: Pikny widok. Wszyscy jak krlowie. Sposb zachowania
postaci, zwyczaje i kultura podkrelaj rnice topograficzne, ale take religijne. Zgodnie z prawem egipskim faraon by
wysannikiem boga, co Juliusz Cezar w filmie Kleopatra wydaje si lekceway. W scenie spotkania Cezara z Ptolemeuszem
syszymy Jego wysoko, Ptolemeusz pan wszystkich ziem Egiptu, syn Ra, Horusa i Thota. T prezentacj tytularn
przerywa Cezar przypominajc, e to on jest gociem, mwi I tak dalej. Witasz mnie. Ja, Gajusz Juliusz Cezar i tak dalej
i tak dalej dzikuj ci. Pozdrawiam krla w imieniu senatu. Juliusz Cezar wchodzc w kultur egipsk przynosi ze sob
zupenie inne obyczaje, ktre dla egzotycznego Egiptu i gupkowatego Ptolemeusza piastujcego najwysze stanowisko w
Egipcie s niezrozumiae.

147


Scena przedstawiajca wjazd Kleopatry do Rzymu zapowiada przybycie postaci z innej
rzeczywistoci, innego wymiaru. Spektakl otwiera muzyka trbaczy na biaych koniach, przejazd
rydwanw i setki wystrzelonych w niebo strza z czerwonymi wstkami. Gdy przed oczami widzw
obraz zaczerwienia si od tych fruwajcych wstek muzyka zmienia si w bardziej rnorodn i
orientaln. Zmianie muzyki towarzyszy zmiana scenografii np. show p-nagich tancerek, wielokolorowe
rytualne szamaskie tace, nad ktrymi unosi si ty dym, a w kocu dostojna procesja, pochd
ukazujcy egipskie bogactwo zarwno strojw, jak te niesionych palankinw i innych rekwizytw.

Rnice obu kultur wynikaj z odniesienia do innych porzdkw, do dwch wiatw ludzkiego
i boskiego. Rzym ze swoimi kodeksami i normami stanowi prawo ludzkie, natomiast inna jest praktyka
w Egipcie, o ktrej mwi sama Kleopatra. Ona jest wadczyni, ktra kieruje si prawem boskim,
ludzie widz w niej sam Izyd. W porwnaniu obu miejsc to Egipt urasta do rangi Imperium,
przytaczajc gow wiata, za ktr uznawano Rzym. Reyser ukazuje nam dwie topograficznie
obce sobie rzeczywistoci poczone pierwiastkiem wsplnym, jakim jest hollywoodzka estetyzacja
przestrzeni. Twrcy przy uyciu rnych sposobw pokazali zgodny z rozumieniem popkulturowym
symulakry antycznoci Egipt to bogactwo, natomiast Rzym prostota. Miasto w filmie Mankiewicza
jest przestrzeni zamknit, ktra funkcjonuje wedle ustalonych dla niej norm, a kada ingerencja w
ustalony porzdek, ekspansja obcej kultury moe okaza si katastrofalna. Najwaniejsze wydarzenia
rozgrywaj si w zamknitych komnatach, nie na polach bitewnych podczas ostatecznych star.
Jak pisze Jurij otman przestrze miejska zajmuje bardzo wane miejsce w systemie symboli,
gdy z jednej strony mwimy o miecie jako przestrzeni izomorficznej, ale te w oglnym znaczeniu. W
zwizku z powyszym Rzym bdzie nie tylko miastem, ale rwnie nazw Roma rozumiemy znacznie
szerzej, jako wiat. Lokalizacja tego miasta take bya symboliczna, otoczone szczytami i pooone
w przestrzeni grskiej podkrelao sw potg, stanowio pomost midzy wiatem ludzkim i boskim.
Miejsce jakie dzisiaj zajmuje Imperium Romanum w kulturze jest tak samo wane, jak kiedy. Rzym
zosta zaoony, ma pocztek, ale tak naprawd nie ma koca, jak przypomina otman, przecie jest
to Wieczne Miasto, Roma aeterna8.

Twrcy decydujc si na film przedstawiajcy wydarzenia umieszczone w odlegych czasach
naraeni s na wiele problemw wynikajcych z kopotw, zwiazanych z rekonstrukcj Wiecznego
Miasta. Istotnie znane s mapy staroytnego Rzymu, wykopaliska i odkrycia wczesnej epoki, ale w
perspektywie filmu rozrywkowego waniejszy wydaje si by monumentalizm i wykorzystanie pewnych
symboli, ni rekonstrukcja wiata antycznego. Chciaabym podkreli, e wiat prezentowany w filmach
fabularnych, jak sama nazwa wskazuje snuje pewn opowie, fabu umieszczon w przestrzeni, ktra
w tym przypadku jest kreacj prbujc przenie widza w epok antyczn.
W Upadku Cesarstwa Rzymskiego obserwujemy pewien dualizm przedstawienia przestrzeni
wiecznego miasta. Pierwsza cz filmu pokazuje zupenie inny obraz Imperium, ni ten do ktrego
oko widza jest przyzwyczajone, nie ma zotych wntrz, biaych tunik i przepychu. Pierwsze sceny
ukazujce rzymsk warowni ulokowane zostay w pospnej scenerii gr, na tle mrocznego lasu,
surowych ciemnych murw, gdzie miejscami tl si pochodnie. Jak zauwaa Jerzy Olszewski w artykule
Mrok nad Imperium by moe tak wygldao ycie onierzy na murach z dala od bogatego, olniewajcego
centrum9.
Z tej zimnej i wrogiej, ale bardzo realistycznej przestrzeni przenosimy si do sonecznej stolicy,
8
9

J. otman, Uniwersum umysu, Gdask 2008, s.291-293.


J. Olszeski, Mrok nad Imperium, Film, 1965, nr 33, s.4-5.

148

gdzie wraz z gigantycznymi dekoracjami wita widza amerykaskie efekciarstwo. W planie oglnym
widzimy charakterystyczny dla rzymskiej architektury uk tryumfalny, przez ktry przechodzi procesja,
rozcigajce si budynki przedzielane kolumnami oraz charakterystyczne szerokie, wysokie schody.
Na takim tle zosta umieszczony gwarny tum skandujcy ave cezar! Z bliszej perspektywy zauway
mona porzdek architektoniczny, w ktrym wykonane zostay modele kolumn. By to przyjty z
Grecji styl koryncki charakteryzujcy si szczeglnie ozdobn gowic kolumn.
Fabua filmu rozgrywa si w I roku n.e., wic pewne jest, e taki styl by ju w Imperium
znany. Film faktycznie ukazuje okres, w ktrym Rzym nazywany by caput mundi, czyli gow wiata.
Imperium osigno swoje apogeum, a Rzym dotychczas uwaany jest za pramiasto budujce
fundamenty nastpnych. Reyser filmu Anthony Mann poprzez zderzenie dwch kontrastujcych
ze sob przestrzeni ukazuje upadek wielkiego mocarstwa oraz symboliczne przyczyny tej katastrofy.
Pierwszy realistyczny obraz wiernych onierzy walczcych za miasto w imi Cezara i drugi portret
przedstawiajcy to, za co tak naprawd onierze powicaj swoje ycie. Zbdny przepych, bogactwo
i oszustwo politykw trawice miasto od wewntrz. Mann konfrontujc dwa wiaty pokaza, e
upadek Imperium spowodowany by chorob przyby nie ze wiata zewntrznego, lecz schorzeniem
wewntrznym, zgnilizn moralnoci, ktre stopniowo wyniszczao kraj.
Z czasem rozgos filmu cakowicie przemin, ale nie zapomnieli o nim filmowcy dla ktrych sta
si impulsem do stworzenia nowej wersji, ktra mogaby powtrzy poprzedni sukces. Megaprodukcja
z lat 60. ubiegego wieku okazaa si doskona inspiracj do napisania scenariusza filmowego giganta z
roku 2000, a mianowicie Gladiatora w re. Ridleya Scotta.10 Wydarzenia filmu nie tylko rozgrywaj si w
tym samym czasie i przedstawiaj podobne wtki, jak w Upadku Imperium, ale uwag widza zwraca taki
sam ukad scen. Film otwieraj sekwencje ukazujce walki Rzymian z Germanami w rwnie pospnej
i mrocznej scenerii, jak w filmie Manna. Dopiero w kolejnych scenach wraz z degradacj pozycji
gwnego bohatera Scott rysuje przed widzem szerok, wielobarwn przestrze wielkiego Imperium
stosujc odpowiednie chwyty realizatorskie i komputerowe. 1/3 Koloseum bya prawdziw wzniesion
na Malcie replik tego staroytnego miejsca, natomiast reszt dorysowano komputerowo. Rzym
zachwyca, ale te przeraa nie tylko przepychem, ale przede wszystkim nastrojami i zwyczajami tam
panujcymi. Oprcz oczywistej estetyzacji miejsca dokonano jego brutalizacji, skalania atrakcyjnego
obrazka poprzez rozgrywajce si na oczach godnego tumu krwawe walki gladiatorw. Jednak mimo
makabrycznych scen to przez poetycko wyrazu film jest bardzo atrakcyjny wizualnie.11 Ponownie
uwiadamiamy sobie bezsens mierci onierzy walczcych za tak upolitycznione, skorumpowane i
pogrone w hipokryzji wieczne imperium, notabene matk innych miast.

Upodobania reysera dotyczce plastyki opisu widoczne s w przedstawieniu pysznego Rzymu
a take w doborze odpowiednich miejsc do szerokich uj12. Film robi wraenie; np. ukazana makieta
Koloseum przed oczyma Commodusa i przejcie kamery obrazujce prawdziw aren. Symboliczny
wymiar maja niektre szczegy, np. czerwone patki r i biaa niewinna zbroja Commodusa podczas
ostatecznej walki z Maximusem. Symboliczny podtekst ma rwnie ostatnie ujcie, w ktrym w planie
10
Oczywicie z dzisiejszej perspektywy mona powiedzie, e sawa tego filmu rwnie przemina, ale nie mona
nie zgodzi si z tym, e produkcja w swojej kategorii odniosa znaczcy sukces i zapisaa si na kartach historii filmu. O
wielkim powodzeniu tego przedsiwzicia mog wiadczy chociaby zdobyte nagrody, m.in. pi statuetek oscarowych
oaz dwa Zote Globy i inne, jak te wzrost popularnoci (a wic i produkcji) filmw z gatunku peplum. Od 2000 roku
obserwujemy regularnie pokazujce si na ekranach kin filmy opowiadajce o zmaganiach miakw w sandaach.
11
Por. P. Sitarski, Ridley Scott. Najlepsze oko w Hollywood, [w:] Kino amerykaskie. Twrcy, pod red. Elbieta Durys,
Konrad Klejsa, Krakw 2007, s. 327-330.
12
Por. P. Sitarski, op. cit., s. 327-330.

149

dalekim widzimy rozcigajc si panoram Rzymu, nad ktr wrd ciemnych chmur ukradkiem
wyania si soce rozpromieniajce wielkie Imperium.

Mimo tak barwnych, epickich uj przestrze pozostaje nadal tem do rozgrywajcych si
wydarze, zazwyczaj scen batalistycznych. Wielokrotnie podkrelano fantastyczn precyzj oka Scotta,
dziki ktrej posta na tak kolorowym tle pozostaje wyrazista. Z jednej strony Rzym ttni yciem,
jest kolorowy, pikny, bogaty, przykuwa uwag fantastycznymi szczegami, ale z drugiej strony jest
nieeuropejski, egzotyczny i bajkowy. Wykreowana filmowa przestrze antyczna mimo drobiazgowoci
wykonania, uszczegowienia historycznego jest zaledwie symulakrem, by moe pikniejszym ni
orygina.

Ogldajc filmy z gatunku peplum mamy nieodparte wraenie pogoni za fantomem, ktry
odszed w zapomnienie, za czym czego nie ma i czego nie mona odtworzy. Jak si wydaje, mimo
wszystkich racji i stara twrcw, odwiedzin w muzeach, rozczytywaniu opasych ksig historycznych
prby realistycznej rekonstrukcji przestrzeni antycznej s niczym gra w Quidditcha z serii ksiek o
modym czarodzieju Harrym Potterze. Z t jedn rnic, e ksikowa pogo za zniczem koczy si
sukcesem, bo jest on prawdziwy w przyjtej rzeczywistoci Szkoy Magii i Czarodziejstwa Hogwartu,
w przypadku filmw peplum tego uciekajcego znicza po prostu ju nie ma, pozosta jedynie jego cie,
ktry gonimy majc nadziej, jeli nie na schwytanie, to na dotknicie jego wiata. Wielk trudno
sprawia nieraz odtworzenie historii, ktra rozegraa si kilkadziesit lat temu, a co dopiero kiedy
wydarzenia, o ktrych znamy z wielu przekazw, miay miejsce setki lat p.n.e

Jak pisze Jean Baudrillard: symulacja nie jest ju symulacj terytorium, przedmiotu odniesienia,
substancji. Stanowi raczej sposb generowania za pomoc modeli- rzeczywistoci pozbawionej rda
i realnoci: hiperrzeczywisto [] i dalej symulowa oznacza udawa, e posiada si to, czego si
nie ma []13. I tak wanie hipperrzeczywisto mog zaoferowa nam i to czyni - ekipy filmowe.
Bo tak naprawd o jakich rdach moemy mwi w przypadku filmw pseudohistorycznych lub
kostiumowych? O podstawie enigmatycznego materiau historycznego czasw antycznych? Zamiast
rde filmowcy operuj pewnym modelem czsto stereotypowego postrzegania czasw staroytnych
jako idealnych i piknych. Te modele to nic innego jak symulakry powielane przez kolejnych twrcw,
ktrzy do okrelonego typu przestrzeni nadbudowuj swoje subiektywne wyobraenia i interpretacje.
Scott majc do dyspozycji model Rzymu wypracowany przez poprzednikw oraz moliwoci
komputerowe namalowa przed oczami widzw pikny obraz staroytnej potgi. Jak pisze Piotr Sitarski
w artykule Ridley Scott. Najlepsze oko w Hollywood, wyksztacenie Scotta w zakresie sztuk piknych, jego
doskonaa znajomo historii sztuki i upodobania do rysunku idealnie komponuj si z wymogami
kina popularnego14.

Baudrillard swoj rozpraw o symulakrach rozpoczyna od przypomnienia opowieci Jorge
Luisa Borgesa, w ktrej kartografowie Cesarstwa wykonywali mapy z tak zgodnoci, e pokryway
cae opisane terytorium. Czy znane s nam dzisiaj takie topograficzne mapy w skali 1:1 ukazujce
pooenie Rzymu, a nawet jeli tak to czy na tych mapach zaznaczony by konkretny budynek wykonany
w rzeczywistej skali, ktry mgby by takim rdem? Podczas gdy moemy prbowa odtworzy
pewne cechy stroju rzymskiego, to z pewnoci wiarygodne ukazanie zachowania, gestw i mimiki
staroytnych nacji jest dzisiaj niemoliwe. Dalej autor przytacza sowa Littre, ktre do wyranie
wybrzmiewaj w kontekcie analizowanych filmowych symulakr Rzymu: ten kto symuluje chorob,
13
14

Cyt za J. Baudrillard, Symulakry i symulacja. prze. S. Krlak, Warszawa 2005, s. 6-8.


P. Sitarski, op. cit, s. 328-330.

150

wywouje w sobie niektre z jej objaww []15. I czy filmy amerykaskie miecza i sandaw nie
symuluj takiej przestrzeni wykorzystujc pewne oglnie znane informacje dotyczce np. wygldu
Koloseum czy te kultury rzymskiej?

Ciekawej symulacji przestrzeni antycznej dokonali twrcy filmu Troja z 2004 roku w re.
Wolfganga Petersena. Problem, na ktry chc zwrci uwag, polega na przedstawieniu zupenie
fantastycznej opowieci w sposb realistyczny, tote przestrze rwnie wykreowana zostaa na bardzo
prawdziw. Przez wieki uwaano, e Troja nie istnieje, e jest ona wymysem staroytnych twrcw.
Pasja i praca Heinricha Schliemanna pozwolia umiejscowi Troj na wzgrzu Hissarlik. Jednak istnienie
Troi jako miasta o konkretnej lokalizacji, gdy potwierdzaj to wykopaliska, nie zmiania obrazu tego
mitycznego miasta w wyobrani masowej. Przyjmujc realno miejsca, ktre posiadao t sam
lokalizacj co homerycka Troja, ponownie nie wiemy nic wicej. T symulacj sprytnie wykorzystaa
ekipa Petersena, ktra wnoszc wielkie dekoracje, czynia to z zamiarem uprawdopodobnienia historii.

Przestrze dworu Menelaosa ukazana zostaa jak symulacja spartaskiej rzeczywistoci.
Sparta bezsprzecznie czy si z agoge, z nauk fechtunku, z cikimi warunkami wicze fizycznych
ksztatujcymi psychik Spartanina, natomiast Petersen daje widzom portret Sparty bawicej si,
grzesznej z frywolnie zachowujcym si krlem i ponian krlow16. Przestrze miast jest zamknita,
warownie odgrodzone wysokim murem uniemoliwiajcym ujrzenie tego, co znajduj si w rodku.
Z t zamknit przestrzeni miast kontrastuj rozlege horyzonty pl i mrz. Miasto jest miejscem
ataku, to tutaj rozgrywa si wartka akcja, ktra zwalnia swoje tempo np. na morzu. Symulacja antycznej
Troi zostaa poczyniona tak, aby podkreli jej bogactwo, monumentalizm, a przez to rwnie jej
wielkie znaczenie i rol, jak odgrywaa w wiecie antycznym. Porwnujc te dwie przestrzenie miejskie
widzimy zdecydowan rnic: z jednej strony bawica si Sparta, a z drugiej jasna, czysta Troja, w
ktrej piastowano cnoty i wartoci moralne.
Do prby realistycznego ukazania mglistego mirau potg staroytnych potrzebowano
okrelonej przestrzeni do nagrywania zdj, jak si okazuje, wybr miejsca nie by oczywisty.
Potrzebowano zarwno dostpu do wody, jak te piknej sonecznej pogody i wspaniaych rozlegych
pejzay. Ostatecznie wybr pad na Meksyk oferujcy widoki wydawaoby si tak odlege od pejzay
rdziemnomorskich. Podobnie jak w przypadku Gladiatora twrcy Troi, aby osign zamierzony
efekt szerokich terenw pod sceny batalistyczne zdecydowali si na deforestyzacj terenw i ponowne
zalesienie. Cay mur otaczajcy filmow Troj nie by efektem komputerowym i wykonano go dwa
razy, gdy pierwsz makiet zniszczy huragan. Wntrze miasta zbudowano na Malcie, ktra staa si
ju europejskim Hollywood.17

Zupenie odwrotnego zabiegu dokonali twrcy filmu 300 z 2006 roku w re. Zacka Snydera.
Film powstay w oparciu o komiks Franka Millera pt. 300 Spartan przedstawia wydarzenia historyczne,
ktre ubrano w kostium komputerowej fikcji. Rzeczywista historia Spartan i realna przestrze miasta
oraz wwozu termopilskiego pokazana zostaa jak odrealniony fantom. Przypomnienie synnej kwestii
Leonidasa z filmowej, ale jednoczenie bardzo komiksowej sceny popchnicia posaca perskiego
do studni: Szalestwo? To jest Sparta! rodzi pytania: To waciwie jaka jest ta Sparta? Ju
w pierwszych scenach filmu, gdy posacy jad do Leonidasa, widzimy w blasku soca oddalone
15
Cyt za J. Baudrillard, op. cit, s. 8.
16
Przypomn, e kobiety spartaskie darzone byy wielkim szacunkiem, poniewa kiedy mczyni wyruszali na
wojn, to kobiety broniy suwerennoci Sparty.
17
To wanie na Malcie nagrywano zdjcia do takich amerykaskich produkcji jak Gladiator, Starcie tytanw (2002 rok,
re. Louis Leterrier) czy np. Aleksander (2004 rok, re. Oliver Stone).

151

zabudowania. Po chwili widz zostaje zaproszony do wntrza miasta i co widzi? Surowe mury, plac do
wicze i zaskakujc prostot. Majc na uwadze moliwoci komputerowe, dziki ktrym mona
byoby wykona baniowe, pene szczegw przestrzenie, ten brak finezyjnych kolumn i rzeb dziwi.
Miasto zostao ukazane w kolorach sepii, ktra idealnie koresponduje z prostot i surowoci murw,
podkrelajc cechy Spartan. Byli tacy, w jakiej krainie wyroli, proci, honorowi bez upiksze. Wyblaka
kolorystyka Sparty i jej dzielnych wojownikw wyznacza granic midzy wiatem greckim a pysznym
wiatem Kserksesa.

Sparta konotujca w popkulturze skojarzenia wartoci, cnt i surowego wychowania w filmie
Troja zostaa ukazana jak rozpustny, bawicy si Rzym, tym samym przeamujc stereotypowe mylenie
o pastwie Menelaosa. Wszystkie przymioty spartaskie zostay przypisane Troi, to wanie dwr
Priama jest szans na nowe ycie dla Heleny, ktra ucieka z grzesznej rzeczywistoci. Twrcy bawic
si z odbiorc dokonali przeniesienia wartoci spartaskich do Troi rwnie po to, aby umotywowa
decyzj Heleny. W filmie 300 ascetyczno Sparty jest zachowana, widzimy surowe mury, minimalizm
dekoracji, ktry kontrastuje z perskim wiatem Kserksesa przypominajcym wyjaowiony z moralnoci
Rzym.
Ten film ze wzgldu na komputerow praktyk moe wyraniej ni poprzednie pokazuje, w jaki
sposb mona bawi si obszarem, ktrego nie ma, wic nie mona zweryfikowa go w kategoriach
prawdy czy faszu. Twrcy studyjnie organizuj przestrze historycznego miejsca, ktre paradoksalnie
bdc historycznym staje si jego symulacj, w tym przypadku komputerow. Przestrze jak te inne
skadowe takich filmw stwarzaj uud, mira antyku jednoczenie ostrzegajc, e film fabularny nie
moe stanowi materiau historycznego czy te by uznanym za rdo (o czym pisa m.in. Rafa
Marszaek w Filmowej pop-historii).18

Nie bez powodu podkrelajc wczesn pozycj Imperium Romanum mwimy, e wszystkie
drogi prowadz do Rzymu. Faktycznie w czasach antycznych Rzym posiada fantastyczn sie
bardzo solidnych drg, jedn z najlepszych o ile nie najlepsz w wiecie staroytnych. Jednak po
przyjrzeniu si manipulacjom, ktrym zostaa poddana przestrze antyczna w filmach ksztatujcych
masow wyobranie, chciaoby si powiedzie nie All roads lead to Rome (wszystkie drogi prowadz
do Rzymu), lecz All creations lead to simulation (wszystkie kreacje prowadz do symulacji).

18

R. Marszaek, Filmowa pop-historia, Krakw, 1984, Por. Film i historia. Antologia, pod red. I. Kurz, Warszawa 2008.

152

Bibliografia:
a.b, Kleopatra, Filmowy serwis prasowy, 1968, nr 9
Baudrillard, Symulakry i symulacja, prze. S. Krlak, Wyd. Sic!, Warszawa 2005.
Ciapara E. , Bg wojny, Film, nr 7, 2000.
Film i historia. Antologia, pod red. I. Kurz, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2008.
Grod I., Gladiator an ancient icon brought to life by Ridley Scott, Images, nr 1, 2003.
otman J. Uniwersum umysu. Semiotyczna teoria kultury, prze. B. yko, Wyd. Uniwersytetu
Gdaskiego, Gdask 2008.
Marszaek Rafa, Filmowa pop-historia, Wyd. Literackie, Krakw 1984.
Olszewski J. Mrok nad Imperium, Film, nr 33, 1965.
Parkinson David, Kino, Polska Oficyna Wydawnicza BGW, Warszawa 1997.
Robertson Patrick, Guinessa Ksiga Filmu. Fakty i osobliwoci, PWN, Warszawa 1994.
Sitarski P, Ridley Scott. Najlepsze oko w Hollywood, [w:] Kino amerykaskie. Twrcy, red. E.
Durys, K. Klejsa, Rabid, Krakw 2007.
Smole M, Ridley Scott Gladiator na arenie Hollywood, [w:] Mistrzowie kina amerykaskiego.
Wspczesno, pod red. . Plesnar, R. Syska, Wyd. Rabid, Krakw 2010.
Filmografia:
1963 Kleopatra [film] re. Joseph Mankiewicz, [DVD], Szwajcaria, USA, Wielka Brytania,
Twentieth Century Fox Film.
1964 Upadek Cesarstwa rzymskiego [film], re. Anthony Mann. [DVD], USA, Samuel
Bronston Productions.
2000 Gladiator [film], re. Ridley Scott, [DVD], USA, GB, Universal.
2004
W poszukiwaniu prawdy. Troja [film], re. Steve Gillham, [DVD], Wielka Brytania, Eagle
Media Productions.
2004 Troja [film], re. Wolfgang Petersen, [DVD], USA, Wielka Brytania, Malta, Warner Bros
Pictures.
2004 Troja [materiay dodatkowe], re. Wolfgang Petersen, [DVD], USA, Wielka Brytania,
Malta, Warner Bros Pictures.
2006 300 [film], re. Zack Snyder, [DVD], USA, Warner Bros Pictures.
2006 300 [materiay dodatkowe], re. Zack Snyder, [DVD], USA, Warner Bros Pictures.

You might also like