You are on page 1of 2

Spróbujmy oczyma wyobraźni ujrzeć ogromną ciemną jaskinię , w której

przebywają ludzie przykuci doń kajdanami. Za plecami więźniów,


na zewnątrz coś się dzieje i oświetla te wydarzenia blask porannego
słońca. Ludzie nie mogą opuścić pieczary, wolno im jedynie śledzić
wzrokiem ruchy cieni pojawiających się na ścianie, do której są przykuci.
W pewnym momencie nie odczuwają już ucisku łańcuchów- są przekonani,
że dane im jest obserwować życie wolne i autonomiczne. Cienie, z którymi
przyszło im współistnieć poczynają traktować jako istniejące rzeczywiście
i posiadające byt niezależny. Na podstawie tej scenki rodzajowej, Platon
pokazuje jak wygląda położenie człowieka, który egzystuje w świecie iluzji,
wiedzie płytki żywot bez celu i wzniosłych ideałów, a wiedza jego jest
czystą imaginacją. Jednak człowiek ów posiada ogromną możliwość
zerwać kajdany i ujrzeć światło dzienne-dane mu jest osiągnąć szczęście
swego życia i dotrzeć do prawdy, osiągnąć należyty sens- dzięki staraniom
duszy, którą zwykł określać nieśmiertelną i przynależną do świata
niezmiennego i wcielającą się w wiele istnień. Prowadzi więc ogrom
ziemskich żywotów, lecz przed i pomiędzy nimi, gdy pozbawiona jest ciała
widzi świat po drugiej stronie. Śmierć ciała nie stanowi zatem dla niej zła,
ale raczej powrotem do życia właściwego, a więc do świata idei. Zasada
duszy jest arytmetyczna, regułą ciała zaś przestrzenno-geometryczna.
Ową szansę stanowi filozofia. Platońska przypowieśćbuduje pewnego
rodzaju analogię między ludzkim istnieniem a życiem więźniów w pieczarze
i zawiera ona różnorakie znaczenia filozoficzne. Koncentruje się w nich
całość problematyki platońskiej myśli, w tym koncept świata, człowieka
i gnozy. Będąc tworami cielesnymi należymy do świata stworzeń
namacalnych. To ciało jest zarzewiem ludzkiej ułomności, ono właśnie jest
łańcuchem łączącym nas ze światem iluzji, bowiem realność cielesnych
rzeczy nie jest realnością prawdziwą. Przedmioty przynależne do świata
zmysłowości są tworzone, podlegają przemianom i nikną. Nie są
doskonałe. Perfekcja jest pełnią, która jest wieczna ze swej istoty i trwała,
brak jej barier czasowo-przestrzennych. Nad światem zmysłowym istnieje
byt realny, którego atrybutem jest pełnia i idealność. Wyłącznie idee istnieją
realnie. Przedmioty materialne rodzą się, ulegają przemijaniu i ulokowane
są między bytem i niebytem, są wyłącznie lustrzanym odbiciem.
Pozbawione są istnienia samoistnego ich byt w pełni zależy od idei. Idee
odciskają się w tworzywie cielesnym i stanowią rezerwuar rzeczy.
Tworzywo jednak jest nietrwałe, podlega modyfikacjom i podzielności. Stąd
też przedmioty pozostają czymś niekompletnym, ograniczonym barierami,
złym, a więc zasługującym na wzgardę. Postawa Platona w tej kwestii
nazywana jest idealizmem obiektywnym. Idealizm-bowiem stanowi
coś niematerialnego, obiektywny-bo byt niecielesny egzystuje poza istotą
ludzką wbrew jego świadomości jest bytem samoistniejącym.
Rzeczywistość duchowa stanowi należyty cel człowieka, a ten, który
pozbawia się niecielesnego aspektu życia, tkwi ograniczony w sferze
złudzeń. Rzec by można, iż pędzi żywot nieokrzesańca, postrzegając cienie
jako realność, uznając supremację mniemań nad prawdą i zła nad dobrem.
Nie czuje więzi ze światem sensualnym, włada własnymi emocjami,
wymogami, zwalczając swą zmysłową naturę. Jak akcentował Platon:
"Trzeba całą duszą odwrócić się od świata zjawisk, które powstają i giną
a skierować się do bytu rzeczywistego stałego i niezmiennego". Będąc
ludźmi powinniśmy dążyć do odkrycia prawd absolutnych i wiecznych oraz
dążyć do moralnej perfekcji poprzez przyrównanie własnego życia do cech
bytu ponadczasowego. Dusza ludzka według Platona to idea tchnienia
życiowego, które rozprzestrzenia się w każdym możliwym kierunku- stąd
porównuje ją filozof do pędzącego rydwanu z dwoma rumakami na czele.
Woźnicą jest rozum, zaś konie są reprezentantami pożądania i męstwa.
Woźnica na ogół włada zaprzęgiem, zaś rydwan podąża ku światu prawdy,
którą z kolei wyłącznie rozum-wiodący duszy-może oglądać. Duszę
z wyraźnie dominującym rozumem posiada wyłącznie filozof. Właściwa
mądrość Platona nie polega na uświadamianiu sobie wielości rzeczy.
Myślicielem nie jest zwany ten, kto przejawia zainteresowanie względem
materialnych realiów, ale ten, który zwykł dotykać tego, co za każdym
razem jest identyczne i ignorując świat iluzji może uzyskać mądrość
rzeczywistą. Mądrość jest zatem wiedzą o tym, co realnie istnieje, co jest
autotelicznie idealne. Stąd też filozofowie są idealnymi kandydatami
na władców. Bo przecież celem państwa nie są wartości dotykalne.
Nie chodzi o to, aby państwo opływało w dostatek, straszyło potęgą i mocą,
a by społeczność mogła nasycić cielesne potrzeby- są to wyłącznie cele
nierealne i pozorne. Państwo winno głównie dążyć do realizacji wartości
moralnych i idei dobra- to stanowi sedno jego powołania.

You might also like