Professional Documents
Culture Documents
Storczyki w kolorowych doniczkach na parapecie znajdziemy teraz niemal w każdym domu. I chociaż
pięknie prezentują się w kwiaciarniach i sklepach, po kilku tygodniach podlewania w domu, opadają.
Zdarza się też, że nowe pąki nie chcą się rozwijać, a cała łodyga traci swoją soczystą zieleń. Powód?
Nieodpowiednia uprawa.
Sprawdź, jak prawidłowo je podlewać, by cieszyć się z ich wyglądu przez długi czas.
Przejdźmy do konkretów. .
Rozmnażanie z pędów kwiatowych
3. Tniemy pęd na kawałki tak aby zawierał oczka i miał ok. 2-4 cm. Najłatwiej jest to zrobić nacinając
lekko pęd dookoła i wyłamując. Następnie bardzo ostrożnie ściągamy skórkę z oczka, tak aby nie
uszkodzić tego co się znajduje pod spodem.
4. Myjemy kawałki pędów pod bieżącą wodą z dodatkiem detergentu lub płuczemy w pojemniku
zawierającym wodę z dodatkiem płynu do mycia naczyń ( 2-5 min)
9.Spryskujemy dłonie alkoholem (70%), osoby o wrażliwej skórze powinni ubrać latexowe rękawiczki.
Upewniamy się że cleanbox został również spryskany, odkażony i przystępujemy do płukania
kawałków pędów z resztek wybielacza. Za pomocą sterylnej pęsety wyjmujemy pędy i wkładamy do
pojemnika ze sterylną wodą. Czekamy ok. 5 min, wstrząsając pojemnikiem od czasu do czasu.
Czynność tą powtarzamy 3 razy (potrzebne są 3 słoiki)
10. Po zakończeniu płukania uchylamy wieczka pojemników i pędy wykładamy na pożywkę. Może być
poziomo jak i pionowo. Wkładając pionowo należy ułożyć pęd zgodnie z kierunkiem wzrostu. Staramy
się nie przenosić rąk nad pożywką i nie wykonujemy gwałtownych ruchów.
Uwaga!
-po spryskaniu alkoholem należy zachować szczególną ostrożność i nie używać w pobliżu źródeł
ognia
-wszystkie czynności najlepiej wykonywać w pokoju gdzie nie kręcą się trzecie osoby np. kuchnia w
której łatwiej utrzyma sterylność
-na niektórych zdjęciach widoczna jest folia, zabezpiecza ona przed nadmierną wymianą „brudnego”
powietrza
Wysiewanie nasion
Następnie sporządzamy roztwór do sterylizacji tym razem słabszy składający się z 5ml środka
sterylizującego i 95ml wody ( możemy również skorzystać z np. wody utlenionej) Zanurzamy kawałki
bibuły
Do sterylnej strzykawki wsypujemy nasiona, nabieramy środka sterylizującego i czekamy ok. 5-10 min
(w zależności od rodzaju nasion) wstrząsając od czasu do czasu.
Po upływie wyznaczonego czasu, zakładamy igłę wraz z bibułą która będzie zatrzymywać nam
nasiona w środku ( inaczej nasiona nam wypłyną) , do strzykawki nabieramy odrobinę alkoholu tak
aby piana zniknęła. Możemy przystąpić do płukania nasion. Środek sterylizujący usuwamy ze
strzykawki, a następnie nabieramy sterylnej wody i płuczemy. Powtarzamy czynności ok. 5-8razy
(ważne żeby nie robiła się piana przy wstrząsaniu). Jeśli jesteśmy pewni że cały środek sterylizujący
został wypłukany możemy nabrać ok. 1-2ml wody do strzykawki, zdjąć igłę z bibułowym filtrem i całość
nasion po prostu wstrzyknąć na pożywkę.
Teraz wystarczy czekać na efekty.
sterylne narzędzia
potrzebujemy
- pęsety
- źródła ognia
- alkoholu
Wykonanie:
Bierzemy naszą pęsetę, maczamy w alkoholu i przykładamy do źródła ognia (należy uważać aby nie
zamoczyć zbyt dużo, gdyż nie będziemy mieli za co złapać) gdy alkohol się już wypali opalamy
jeszcze przez chwilę. Gorący przyrząd wkładamy do cleanboxa, który wcześniej został przetarty
środkiem odkażającym np. alkoholem.
Takim oto sposobem mamy sterylne narzędzie.
Po przetarciu lub spryskaniu cleanboxa alkoholem pod żadnym pozorem nie wolno używać w nim
otwartego ognia!
- sterylna woda
Umyte słoiki, napełniamy w ¼ wodą destylowaną. Bardzo lekko zakręcamy wieczko, następnie robimy
kapturek z folii aluminiowej. Po przygotowaniu odpowiedniej ilości słoików układamy je na blasze i
wkładamy do piekarnika nastawiając go na temp 150 stopni.
Po nagrzaniu odmierzamy 30 min. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy i czekamy aż całość
wychłodnie. Po wyjęciu słoików możemy sprawdzić czy wszystkie nakrętki porządnie złapały. Jeśli nie,
dokręcamy je nie zdejmując kapturków.
Słoiki z wodą odstawiamy, a w razie potrzeby zużywamy.
Przy okazji sterylizacji wody możemy zrobić sobie sterylny papier, wystarczy ułożyć go na foli
aluminiowej, zawinąć i ponownie zwinąć kolejną warstwą folii.
Jeśli dotarliście do końca to znak że powinniście spróbować
Kaś masz racje co do tych pożywek agarowych. Ja skończyłam studia biologiczne i miałam dość
często do czynienia z pożywkami. Specjalizuje się w mikroorganizmach i w większości zajmowałam
się tymi właśnie "puchatymi stworzonkami".
Co do hodowli roślin na takich pożywkach ( co prawda osobiście się tym nie zajmowałam) to
faktycznie potrzebne są hormony roślinne pobudzające do wzrostu. Jednak ma to zastosowanie gdy
rozmnażasz roślinę w ten sposób,że na pożywce umieszczasz jakiś jej fragment np. merystem
wierzchołkowy lub inną część. Pobudzasz w ten sposób komórki do podziałów.
DO wzrostu nasion nie sądzę aby były potrzebne te hormony. Pożywka ma na celu dostarczenie
składników mineralnych, które są w łatwo przyswajalnej formie. Jednak w przypadku storczyków z
tego co się orientuje nasiona wchodzą w związek symbiotyczny z określonym typem grzyba co
umożliwia im dobry wzrost i rozwój. Dlatego storczyki są trudne w uprawie, ponieważ bez tego grzyba
trudno je wyhodować.
Myślę jednak, że największym problemem będzie zachowanie sterylności. Bo nasiona bez grzyba
mikoryzowego na pewno wyrosną skoro mają dostarczone składniki, ale ta pożywka to smaczny
kąsek dla wszystkiego co jest w powietrzu i pożywka może od razu porosnąć dosłownie wszystkim.
Nie znam się aż tak bardzo na uprawie storczyka, ale jeśli mogę coś zasugerować to
proponowałabym wsadzić te nasiona do ziemi i kupić (bo jest na pewno w sprzedaży) grzybnię
mikoryzową dla storczyków.
gosiap:
"grzybnię mikoryzową dla storczyków"
w Leroy Merlin było coś takiego "MIKORYZA" za niecałe 6 zł. W dłoni wyglądało jak drobniutki miałki
torf.
:-? Czy to o to chodzi czy dla storcztków jest jakaś specjalna?
Karolejna:
Nie wszystkie grzyby wchodzą w mikoryzę ze wszystkimi roślinami proponuję znaleźć specjalną
grzybnię mikoryzową dla storczyków bo akurat storczyki mają swoje gatunki, z którymi mikoryzują i
bez nich nie rosną. Wpisz w google grzybnia mikoryzowa dla storczyków a na pewno ci się wyświetli
kilka. Na allegro też można kupić.
Spagmoss w opakowaniu jest sprasowany, żeby uzyskać 8 litrów torfowca, trzeba go zalać wodą (ok.
2l) i pozostawić na kilka minut
Zastosowanie:
przez hodowców komercyjnych i hobbystycznych w uprawie różnych gatunków storczyków-
pochłania bardzo dużą ilość wody i zapewnia idealne warunki do rozwoju systemu korzeniowego
storczyka. Służy do reanimacji storczyków osłabionych o bardzo małym systemie korzeniowym.
Dodatek sphagnum do podłoża do uprawy storczyka pozwala na zapewnienie optymalnych warunków
powietrzno-wodnych;
do dekoracji we florystyce;
przez hodowców roślin mięsożernych;
w terrariach - wyściółka dla gadów;
do zatrzymywania wody w innych podłożach.
Dobrym dodatkiem do podłoża jest też popularny styropian, oczywiście odpowiednio rozdrobniony.
Przede wszystkim polepsza napowietrzenie podłoża, a do tego ma niezwykle długą trwałość. Jedyny
minus jest taki, że nie nadaje się do kompostu jako wytwór sztuczny.
Podłoże dla storczyków można również wzbogacać wieloma innymi komponentami, np. wermikulitem,
gąbką, czy perlitem, a nawet łupinami orzeszków ziemnych. Coraz częstszym składnikiem staje się
rozdrobniona łupina orzecha kokosowego, która często jest nawet głównym składnikiem! Choć nie jest
to idealne podłoże ponieważ po 6 miesiącach kokos zaczyna ulegać rozkładowi, co powoduje
uszkodzenie korzeni.
Pojemniki gliniane nie są zbyt dobrym rozwiązaniem ponieważ mają szorstką teksturę, która często
podrażnia korzenie. Dodatkowo woda paruje przez porowate ścianki co ochładza całe podłoże. Częste
jest także wypadanie rośliny z tego rodzaju pojemników. Natomiast doniczki z tworzywa sztucznego
są o wiele lepsze. Utrzymują one nieco wyższą temperaturę podłoża, a do tego mają przedziurkowane
dno, co ułatwia odpływ wody.
Doniczki przezroczyste
Zyskują sobie coraz większą popularność w ostatnich latach. I nic dziwnego są naprawdę dobrym
rozwiązaniem, do tego trwałym. Jedyne o czym należy pamiętać, to aby pilnować żeby ścianki
doniczki nie zarastały glonami, które zabierają składniki pokarmowe naszym storczykom, stanowiąc
dla nich konkurencję.
Koszyki
Wiele storczyków dobrze roślnie w koszykach, a w sprzedaży są bardzo ładne koszyki drewniane do
podwieszania np. pod sufitem, co pozwala obserwować przerastające przez koszyk mięsiste korzenie
storczyków. Niestety tego rodzaju pojemniki są problematyczne, ponieważ ściekająca woda, jeszcze
długo po podlaniu, może kapać na podłogę.
Wodę z kranu, przed podlewaniem storczyków musimy przegotować lub "uzdatnić". W tym celu
napełniamy wodą otwarte naczynie i odstawiamy na kilka godzin w jasnym miejscu. Po tym czasie,
toksyczny dla storczyków chlor ulegnie utlenieniu, a woda nadaje się do użycia.
Storczyki najlepiej podlewać rano, wodą w temperaturze otoczenia. Wiosną, gdy chcemy
pobudzić storczyki do szybszego rozpoczęcia wegetacji, należy je podlać i obficie zrosić ciepłą wodą
(o temperaturze pozwalającej zanurzyć w niej dłoń).
2. Jak zraszać storczyki w doniczce?
Aby odpowiednio dbać o storczyki w doniczce, trzeba je także zraszać. Warunkiem powodzenia
w uprawie storczyków, jest zapewnienie im odpowiednio wysokiej wilgotności powietrza. W lecie
powinna ona wynosić średnio 75-80%, a zimą 50-60%. Woda, którą zraszamy storczyki, tak samo
jak woda po podlewania, powinna być miękka, lekko kwaśna, w temperaturze pokojowej i o
niskiej zawartości soli mineralnych.
Zdecydowanie łatwiej utrzymać jest wysoką wilgotność powietrza, uprawiając storczyki w terrariach
lub gablotkach. Jeżeli preferujemy uprawę storczyków na parapecie, wilgotność powietrza możemy
podnieś poprzez częste zraszanie roślin. Nie należy zraszać bezpośrednio liści i kwiatów
storczyków, ponieważ źle na to reagują. Wodę należy rozpylać nad roślinę. Dobrym, rozwiązaniem
jest ustawienie w pobliżu naszych storczyków pracującego regularnie nawilżacza powietrza. Doniczki
ze storczykami możemy ustawić również w kuwecie wypełnionej kamykami lub żwirem i wodą.
Parująca z kuwety woda nie tylko podniesie wilgotność powietrza wokół roślin, ale również pozwoli na
dłuższe utrzymanie wilgoci w podłożu. Podnoszenie wilgotności wokół storczyków w doniczce nie
powinno następować w wyniku podlewania ich z góry strumieniem wody, ponieważ
doprowadzi to do uszkodzenia korzeni i gnicia liści.
3. Jak zapewnić storczykom odpowiednią temperaturę?
Dbając o storczyki w doniczce musimy im też zapewnić właściwą temperaturę otoczenia. Tutaj
nie ma jednej prostej zasady co do wszystkich rodzajów storczyków. Dlatego warto upewnić
się jakiego storczyka mamy w doniczce i wtedy sprawdzić zalecaną dla niego temperaturę w tabeli
poniżej.
4. Jak nawozić storczyki w doniczce?
Odpowiednio zadbane storczyki w doniczce wymagają też nawożenia, jednak nie zbyt obfitego!
Storczyki są bardzo wrażliwe na zasolenie podłoża. Dlatego do nawożenia storczyków używamy
nawozów tylko silnie rozcieńczonych. Storczyki nawozimy w okresie intensywnego wzrostu, tj. od
kwietnia do września, przy co trzecim podlewaniu. W handlu dostępne są specjalne preparaty
nawozowe dla storczyków. Lepiej jest stosować nawozy płynne niż w postaci pałeczek.
Nigdy nie nawozimy storczyków bezpośrednio po posadzeniu, gdy mają uszkodzony system
korzeniowy, ani w okresie spoczynku. Storczyków nie należy nawozić również w pochmurne dni, ani w
zimie, gdy dni są krótkie. Wówczas rośliny nie są w stanie wykorzystać dostarczonych składników
pokarmowych ze względu na obniżoną intensywność fotosyntezy. Składniki pokarmowe zalegają
wówczas w podłożu, co może skutkować jego zasoleniem i wystąpieniem objawów suszy
fizjologicznej.
Storczyki monopodialne
Krok 1
Ścisnąć lekko po bokach doniczkę tak, żeby korzenie łatwo oddzieliły si od ścianek doniczki.
Wyciągnąć delikatnie storczyk i równie delikatnie i dokładnie usunąć całe podłoże z pomiędzy korzeni.
Krok 2
Usunąć wszystkie stare korzenie, odcinając czystymi nożyczkami. Zbyt stare korzenie i tak zgniłyby w
nowej doniczce.
Krok 3
Delikatnie ułożyć korzenie w doniczce powoli je skręcając i przysypując nowym podłożem, wkładając
też korzenie powietrzne jeżeli roślina będzie dzięki temu bardziej stabilna. Roślina powinna znajdować
się po środku doniczki!
Storczyki sympodialne
Postępowanie jak u storczyków monopodialnych, przy czym należy pamiętać, żeby po środku nowej
doniczki znajdował się nowy pęd! Kłącza i pąki nie powinny być przysypywane podłożem ponieważ
mogą gnić. Wyjątek to storczyki Paphiopedilum (obuwiki), w przypadku których podłoże powinno
przykrywać najwyższe korzenie warstwą grubości kciuka.
Jak często przesadzać storczyki
Wszystko oczywiście zależne jest od tempa wzrostu rośliny, jednak przyjmuje się, że storczyki
powinny być przesadzane co dwa lata. Choć czasem trzeba wykonać ten zabieg wcześniej ze
względu na gorszej jakości podłoże, czy też wystęujące choroby storczyków. Jak rozpoznać, przy
silnym wzroście, ze czas już na przesadzenie? Otóż trzeba zwrócić uwagę na korzenie, jeżeli
zaczynają wyrastać poza doniczkę oznacza to, że czas przesadzić storczyk, jednak nie można tego
zbyt długo odkładać ponieważ korzenie rosnące długo w powietrzu nie będą w stanie się
przystosować do rozwoju w podłożu i po prostu zgniją.
Uwaga! Nigdy nie należy przesadzać storczyka zaraz po jego zakupieniu ponieważ może to być zbyt
dużym szokiem dla rośliny.
Najlepszym terminem na przesadzanie storczyków jest czas od kwietnia do września. Kiedy jest
więcej światła słonecznego i rośliny czerpią dzięki temu więcej energii. Storczyki o wzroście
monopodialnym mogą być przesadzane w każdym terminie od wiosny do jesieni. Natomiast storczyki
sympodialne - gdy wyrastają z nich młode pędy, gdyż jednocześnie rosną też im nowe korzenie, co
ułatwia ukorzenienie w nowej doniczce.
Uwaga! Przy przesadzaniu należy zwrócić szczególną uwagę na wierzchołki korzeni (jasne zielone
punkciki na końcu korzenia), są to miejsca podziału komórek, które odpowiadają za wzrost korzeni.
Najlepiej jest ich nie dotykać lub ograniczyć to o minimum.
Czy można przesadzać storczyk gdy kwitnie?
Każde przesadzanie początkowo silnie zaburza rozwój rośliny, dlatego przesadzając wraz z kwiatami
storczyka można spowodować całkowitą lub częściową utratę kwiatów. Jednocześnie jednak należy
pamiętać, że lepiej jest przesadzić storczyk i stracić kwiaty niż pozwolić, żeby dalej rósł w zbyt małej
doniczce. Warto też po przesadzeniu w czasie kwitnienia usunąć pęd kwiatostanowy z kwiatami gdyż
znacznie ułatwi to roślinie przyjęcie się w nowej doniczce.
Czy storczyki przycina się w czasie przesadzania?
Przy przesadzaniu należy obciąć wszystkie chore, oślizgłe lub będące w złym stanie części rośliny,
pamiętając o czystych nożyczkach! Przyciętą roślinę należy przed wsadzeniem do nowej doniczki
odstawić na kilkanaście minut, żeby rany mogły się zasklepić.
Uwaga! Podczas przesadzania nie usuwa się starych i brzydkich pseudobulw u storczyków
typu Dendrobium i Cattleya. Organy te zawierają rezerwę wody i składniki pokarmowe, które
przydadzą się roślinie po przesadzeniu.
Jeżeli dostarcza się zbyt mało wody, ta nie dociera do najniżej ułożonych korzeni i tym samym
storczyk więdnie. Storczyk usycha naprawdę rzadko. Trzeba naprawdę postarać się żeby tę roślinę
zasuszyć na śmierć ponieważ storczyki pobierają też wilgoć z otoczenia. Dla typowego stoczyka
rosnącego w standardowej 12 cm doniczce przyjmuje się zasadę podlewania raz na tydzień. Przy
czym po podlaniu należy odczekać aż cała woda odcieknie i dopiero po tym czasie odstawiać roślinę
na jej stałe miejsce na parapecie.
Rada! Po podlaniu roślin należy zawsze ustawić storczyka dokładnie w tym samym miejscu gdzie stał
poprzednio i w takim samy ułożeniu liści względem światła, gdyż storczyki bardzo źle reagują na
przestawianie.
Storczyki miniaturowe, rosnące w mniejszych doniczkach, średnicy 8-9 cm należy częściej podlewać
(do 2 razy na tydzień) ponieważ znacznie szybciej wysychają. Czasem te najmniejsze trzeba
podlewać nawet 3 razy w tygodniu. Natomiast storczyki rosnące w dużych donicach wielkości 14-16
cm. można swobodnie podlewać raz na 2 tygodnie. Reasumując - im większy storczyk, tym rzadziej
podlewać, a im mniejszy - tym trzeba to robić częściej.
Uwaga! Przed podlewaniem należy odstawić wodę wodociągową, którą będziemy podlewać. Najlepiej
jest odstawić taką wodę na całą noc, żeby cały chlor wyparował i żeby woda doszła do temperatury
pokojowej.
Warto pamiętać o tym, żeby podlewać całą doniczkę ze wszystkich stron równomiernie, nie tylko z
jednej strony ponieważ może to spowodować, że roślina tylko ze strony na której jest podlewana
będzie tworzyć korzenie. Dobrym pomysłem jest zanurzanie całej doniczki w wodzie. Jednak przy
takim podlewaniu trzeba uważać, żeby nie zanurzać zdrowego storczyka w wodzie, w której przed
chwilą zanurzaliśmy chorego, gdyż łatwo zaifekować kolejną roślinę.
Istnieją też gatunki storczyków, które niezbędnie potrzebują zraszania rano i wieczorem. Wtedy nie
ma rady i trzeba je regularnie opryskiwać.
Uwaga! Zraszając storczyki należy pamiętać żeby spryskiwać spodnią stronę liści ponieważ to
właśnie tam roślina posiada aparaty szparkowe, przez które pochłania wilgoć. Spryskiwanie
wierzchniej strony liści nic nie da.
Zraszanie jest też dobrym zabiegiem jeżeli roślina ma chory lub słabo wykształcony układ korzeniowy,
wtedy jednak trzeba wykonywać zabieg zraszania kilka razy na dzień.
Okres spoczynku storczyków kończy się, kiedy rośliny zaczynają wypuszczać młode pędy i
korzenie. W tym momencie zwiększamy częstotliwość nawadniania i przenosimy storczyki do
pomieszczenia z wyższą temperaturą.
Niektóre storczyki, np. Phalaenopsis, nie wykazują wyraźnego okresu spoczynku, chociaż w okresie
zimowym można zaobserwować spowolnienie wzrostu. Mimo, że Phalaenopsis może powtarzać
kwitnienie niemal natychmiast, warto w okresie jesienno-zimowym wprowadzić go w stan uśpienia,
aby poprawić kondycję rośliny. Dzięki temu kolejne kwitnienie storczyka Phalaenopsis będzie
bardziej obfite.
Dlaczego storczyk nie kwitnie
Gdy storczyk nie kwitnie, przysparza swojemu właścicielowi wiele przykrości. Od razu
zastanawiamy się co zrobiliśmy źle, czy da się temu zapobiec? Głównymi powodami, dlaczego
storczyk nie kwitnie, jest jego zła pielęgnacja oraz błędy w uprawie. Dowiedz się jak pomóc
roślinie, by zdobiła Twoje mieszkanie jak najdłużej. Wyeliminuj z nami błędy, przez
które storczyk nie kwitnie i ciesz się pięknymi kwiatami przez długi czas. Oto 5 najczęstszych
powodów dlaczego storczyk nie kwitnie!
1. Storczyk nie kwitnie, bo jest nieprawidłowo przycinany
Nieprawidłowe cięcie roślin, to jeden z ważnych powodów dlaczego storczyk nie kwitnie. W
przypadku storczyków, podobnie jak innych roślin, kwiatostany z przekwitniętymi kwiatami powinno się
obcinać. Cięcie opiera się na przycinaniu pędów za trzecim oczkiem od razu po przekwitnięciu
storczyka. Jednak od tej reguły są też wyjątki.
W połowie sierpnia należy stopniowo zmniejszać ilość dostarczanego roślinom azotu. Zaczynamy
stosować tzw. nawozy jesienne, które charakteryzują się wyższym stężeniem fosforu i potasu (K) w
stosunku do azotu. Przygotowują one storczyki do spoczynku zimowego oraz zwiększają
odporność roślin na niedobory wody (potas). Takimi preparatami są np. nawozy do storczyków
Florovit, Cambo, Target moc kwiatów, Substral lub Nawomix.
Na przełomie października i listopada stosujemy nawozy o równej zawartości azotu, fosforu i potasu
(np. Agrecol żel, Zielony Dom, Zielony Dom Guano). Od grudnia do marca storczyków nie nawozimy.
Jeżeli nie chcemy zmieniać nawozów w ciągu roku, możemy zdecydować się na całoroczne
ekologiczne nawozy do storczyków takie, jak Biohumus Humvit-Eko Storczyk, Biohumus do
storczyków firmy Ekodarpol, Biohumus max do storczyków Target. Są to produkty pochodzenia
naturalnego, uzyskane dzięki hodowli dżdżownic kalifornijskich, o składzie najbardziej zbliżonym do
naturalnej pożywki storczyków epifitycznych. Największą zaletą naturalnych nawozów do
storczyków jest brak ryzyka przenawożenia storczyka. Składniki pokarmowe, których nie pobierze
storczyk, nie kumulują się w podłożu w postaci soli, ale są z niego wymywane wraz z wodą.
Warto wiedzieć! W Azji Wschodniej do nawożenia storczyków stosuje się rozcieńczone w wodzie
piwo (1:40), które bogate jest w witaminy z gr. B potrzebne do rozwoju silnego systemu korzeniowego.
Jak nawozić storczyki?
Storczyki są roślinami bardzo wrażliwymi na nadmiar składników mineralnych w podłożu. Dlatego
dokarmiając storczyki należy ściśle przestrzegać zasad nawożenia. Najlepiej jest stosować nawozy
płynne do storczyków, ponieważ w ich przypadku możemy kontrolować ilość składników
dostarczanych do podłoża. Pałeczki nawozowe i aplikatory są bardzo wygodne, ale umieszczone w
podłożu uwalniają przez cały okres wegetacyjny taką samą ilość wszystkich składników pokarmowych,
co nie zawsze jest korzystne dla storczyków.
Storczyki możemy dokarmiać nie tylko doglebowo, ale także dolistnie. Nawożenie dolistne
storczyków przynosi szybsze efekty i szczególnie polecane jest w przypadku storczyków z
uszkodzonym systemem korzeniowym lub osłabionych atakami chorób i szkodników. Liście
storczyków opryskujemy co 4-6 dni wodnym roztworem nawozu o niskim stężeniu (0,01-0,02%). Do
roztworu wodnego dodaje się kilka kropli płynu do mycia naczyń, aby ciecz nie spływała z rośliny.
Roztwór rozpylamy na spodniej stronie liści, gdzie skórka jest delikatniejsza i niepokryta woskowym
nalotem, dzięki czemu składniki pokarmowe i woda szybciej się wchłaniają. Oprysków nie
przeprowadzamy w słoneczne i gorące dni, aby uniknąć poparzeń słonecznych. Opryski nawozami
wykonujemy na tyle wcześnie, aby liście zdążyły wyschnąć przed nocą, co uchroni storczyki przed
rozwojem chorób grzybowych.
Plamy na liściach storczykamogą mieć rozmaite kształty i kolory. Najczęściej spotykane są czarne,
żółte lub białe plamy na liściach storczyka. Czasem są one szarawe lub brunatne, suche bądź
wodniste. Każdy rodzaj plam na liściach storczyka wskazuje na inną przyczynę ich powstania - błędy
w pielęgnacji, chorobę lub szkodnika.
Plamy na liściach storczyka
Czarne plamy na liściach storczyka
Czarne, suche i szorstkie w dotyku, rozległe plamy na liściach storczyka powstają w wyniku
oparzeń słonecznych. Powstają one w miejscach bezpośredniego padania promieni słonecznych.
Takie uszkodzenia są nieodwracalne, ponieważ tkanka miękiszowa liścia została zniszczona.
Aby uniknąć oparzeń liści storczyków, należy unikać wystawiania roślin na działanie
bezpośredniego nasłonecznienia. Zdecydowanie lepiej czują się one w miejscach ze światłem
rozproszonym niż na silnie oświetlonym parapecie.
Czarnobrązowe, wypukłe i wypełnione powietrzem, jasne pierścieniowate, smugowate lub
nieregularne, często bardzo liczne oraz żółte (chlorotyczne), stopniowo ciemniejące i niszczące
tkankę plamy widoczne na liściach storczyka są objawami chorób wirusowych. Choroby wirusowe
są bardzo często spotykane u storczyków. Niestety chorób wirusowych nie można leczyć. Jeżeli
zaobserwujemy ww. objawy na naszych storczykach powinniśmy jak najszybciej usunąć takie
egzemplarze. Choroby wirusowe przenoszone są przez szkodniki (szczególnie mszyce). Istotną rolę w
walce z chorobami wirusowymi storczyków odgrywa, więc zwalczanie szkodników roślin
doniczkowych.
Żółte plamy na liściach storczyka
Pojawiające się licznie drobne, żółtawe plamki, pokrywające mozaikowato całą powierzchnie
liścia storczyka oraz jakby lekko zakurzona dolna strona blaszki liściowej to objawy żerowania
roztoczy. Są to bardzo uciążliwe szkodniki, często zasiedlające rośliny doniczkowe. Gatunkiem
najczęściej atakującym storczyki jest przędzioreczek storczykowiec (Tenuipalpus pacificus). Został on
sprowadzony do Polski razem z sadzonkami storczyków importowanych z Chin w 2008 roku. Dlatego
podczas zakupu storczyków należy dokładnie obejrzeć wybrany okaz, czy nie są widoczne na liściach
objawy żerowania roztoczy.
Czasami twarde i wypukłe plamki na liściach storczyka to pancerze owadów, takich jak tarczniki,
miseczniki czy wełnowce
Brunatne i brązowe plamy na liściach storczyka
Gdy na liściach storczyka pojawiają się ciemnozielone, niewielkie, lekko wgłębione plamy, które
brązowieją i brunatnieją oraz rozprzestrzeniają się na całą powierzchnię liścia, są to objawy fytoftorozy
(Phytophthora sp.). Jest to choroba grzybowa, która rozwija się bardzo szybko przy niskiej temperatu-
rze i wysokiej wilgotności powietrza. Czerwone, brązowiejące plamy na liściach storczyków to objaw
zgorzeli zgnilakowej, wywoływanej przez grzyby z rodzaju Pythium. Przy wysokiej temperaturze i
wilgotności grzyby Pythium zabijają storczyki w ciągu kilku dni! Aby uniknąć infekcji przez grzyby nale-
ży zapewnić storczykom optymalne warunki uprawy. U chorych roślin usuwamy i niszczymy
wszystkie zainfekowane liście. Pozostałe części rośliny opryskujemy preparatem Biosept Active.
Białe plamy na liściach storczyka
Połyskujące metalicznie, srebrnobiałe plamy na górnej stronie oraz czarne grudki zalegające na
spodniej stronie liści storczyków świadczą o obecności wciornastków. Są to niewielkie (3 mm) owady,
o zmiennej barwie ciała - od białej do czarnej. Gatunkiem zasiedlającym storczyki jest wciornastek
orientalny (Thrips palmi). Nie są to często wstępujące szkodniki. Storczyki atakowane są przez nie już
w miejscu hodowli lub sklepach. Gdy zauważymy charakterystyczne objawy żerowania wciornastków,
w doniczkach storczyków lub w ich pobliży ustawiamy niebieskie tablice lepowe wabiące te owady.
Konieczne są też opryski. Do zwalczenia wciornastków na storczykach stosujemy preparat Target
Agricolle.
Jasne plamy na liściach storczyka
Jeżeli na liściach storczyka zauważymy okrągłe lub nieregularne, lekko zapadnięte, jasne
plamy, które stopniowo brązowieją i rozszerzają się w nieregularnych kształtach, oznacza to, że
mamy do czynienia z bakteryjną plamistością liści falenopsis (Pseudomonas cattleyae). Rozwojowi tej
choroby sprzyja zbyt intensywne nawadnianie storczyków. Liście z objawami chorobyodcinamy
ostrym narzędziem tuż przy nasadzie. Ranę po cięciu zostawiamy do wyschnięcia, a całą roślinę
przesadzamy do nowej doniczki i świeżego podłoża. Ograniczamy podlewanie i zraszanie rośliny.
Podczas podlewania należy unikać moczenia liści, ponieważ bakterie przenoszą się z wodą.
Sąsiadujące z chorym egzemplarzem storczyki opryskujemy profilaktycznie preparatem Biochikol 020
PC lub wspomnianym już wcześniej Biosept Active.
Storczyki uprawiamy ze względu na ich piękne i różnorodne kwiaty. Dokonując zakupu, często
zwracamy uwagę właśnie na kwiaty. Jakie jest nasze zdziwienie, kiedy w niedługim czasie po zakupie,
nasz storczyk zrzuca pąki kwiatowe lub zaczynają się z nim inne poważniejsze problemy. Obarczamy
się wówczas winą za owe problemy i stwierdzamy, że storczyki nie są jednak roślinami dla nas. Wielu
problemów moglibyśmy jednak spokojnie uniknąć, gdybyśmy podczas zakupu, poza kwiatami, zwrócili
uwagę na inne ważne czynniki. A zatem - jak kupować storczyki?
1. Jak kupować storczyki?
Obecnie w centrach ogrodniczych, marketach, bądź w innych sklepach można nabyć storczyki w
promocyjnych cenach. Często ulegając urokowi kwiatów i przystępnej cenie decydujemy się na
zakup storczyka. Chciałabym przestrzec Cię przed taką nieprzemyślaną decyzją. Zanim dokonasz
zakupu, szczególnie pierwszego w Twoim życiu storczyka, zorientuj się jakie gatunki i odmiany
storczyków będą czuły się dobrze w Twoich warunkach mieszkaniowych i takich gatunków
poszukuj. W przeciwnym razie uprawa storczyka w domu może zakończyć się niepowodzeniem.
Jeśli uda Ci się spotkać upragnionego storczyka, zamiast zachwycać się jego kwiatem, zwróć
uwagę na system korzeniowy. Nie kupuj storczyków z uschniętymi lub zgniłymi korzeniami. Pewna
ilość przeschniętych korzeni np. u Phalaenopsis nie stanowi problemu, jednak dokonanie prawidłowej
oceny, co do ilości zdrowych korzeni nie zawsze jest w sklepie możliwe. Dlatego staraj się wybierać
takie storczyki, których system korzeniowy nie pozostawia wątpliwości. Zdrowy system korzeniowy,
to podstawa powodzenia w uprawie storczyków!
Storczyk Phalaenopsis
Owszem, można kupić storczyk do reanimacji, ale to zostaw bardziej doświadczonym hodowcom.
Sprawdź, czy storczyk jest stabilny w doniczce. Obejrzyj liście. Te powinny być twarde, bez
przebarwień i uszkodzeń mechanicznych. Jeśli kupowany storczyk jest w trakcie kwitnienia, to
przyjrzyj się czy kwiaty nie mają przebarwień. Upewnij się, że np. w przypadku Phalaenopsis, roślina
posiada wyrastające ze środka młode liście oraz, że serce nie zostało zalane i nie gnije. Kupuj tylko
rośliny dobrze oznaczone etykietą.
Moja przygoda ze storczykami zaczęła się właśnie od Phalaenopsis, ale niestety, nie był to udany
start. Okazało się bowiem, że Phalaenopsis, to wymagający storczyk, a błędy w uprawie tego stor-
czyka widać dopiero jak roślina jest niemal w agonalnym stanie. Dużo łatwiej i owocniej poszło mi z
odradzaną Vandą i dziś chętnie polecam ją początkującym miłośnikom orchidei, mimo dość wysokiej
ceny.
Jedno jest pewne, zanim dokonasz zakupu, postaraj się jak najwięcej dowiedzieć o odmianie
storczyka, na który się decydujesz. Jeśli poznasz potrzeby swojej rośliny i zachowasz pewne
zasady dotyczące uprawy, takie jak: podlewanie, oświetlenie, temperaturę, nawożenie i przesadzanie,
to uprawa storczyków stanie się dla Ciebie interesująca i łatwa. A kiedy storczyk za Twoją opiekę,
odwdzięczy się długim i obfitym kwitnieniem, będziesz bardzo szczęśliwym człowiekiem :-)
Uwierz, uprawa storczyków wcale nie jest taka trudna, jak głoszą obiegowe opinie i nie jest
zarezerwowana dla wąskiej grupy ludzi. Poniżej opiszę kilka podstawowych zasad pielęgnacji
storczyków w domu, których przestrzeganie pozwoli Ci cieszyć się dobrą kondycją i obfitym
kwitnieniem Twoich storczyków.
Storczyk Miltonidium
3. Podlewanie storczyków
Podlewanie to bardzo ważny zabieg w pielęgnacji storczyków. Do podlewania storczyków używamy
letniej (nie zimnej!) wody, najlepiej wcześniej przegotowanej i odstanej. Można również stosować
wodę z filtra o odwróconej osmozie. Taka woda nie szkodzi storczykom. Nie wolno natomiast
zmiękczać wody chemicznie. Sód zmiękczający wodę jest toksyczny dla orchidei. Jeśli ktoś stosuje do
podlewania storczykó kupną butelkowaną wodę, powinien najpierw zorientować się, w jaki sposób
została ona zmiękczona. Można również używać deszczówki, ale tylko tam gdzie nie ma
zanieczyszczeń powietrza.
Wygodniejsze i bezpieczniejsze od podlewania z góry jest tzw. "kąpanie" storczyków. Do tego celu
przeznaczamy miskę, w której zmieści się kilka doniczek z rośliną, nalewamy wody i wstawiamy
storczyki na ok. 15 min, po czym wyjmujemy na podstawkę, a po kilku minutach nadmiar wody z
podstawki wylewamy.
Wiem, że trudno w domowych warunkach ocenić najwyższą odpowiednią ilość światła. Przeczytałam
kiedyś, że dla storczyków najwyższa ilość światła możliwa do zniesienia to taka, jaką toleruje ludzkie
oko. Czy jest to prawda nie wiem, ale sama tę zasadę stosuję z powodzeniem. Wyższe natężenie
światła jest dobre dopóki roślina się w nim dobrze czuje. Od nagrzania zewnętrznego rośliny gorsze
jest nagrzanie wewnętrzne, które niewątpliwie wystąpi, jeśli storczyk będzie narażony na długotrwałe
promieniowanie słoneczne, czy zastosowanie nieodpowiednich świetlówek. Taki stan doprowadzi do
niechybnej śmierci orchidei.
Często temperaturę w nocy trzeba obniżyć do 14-16°C. Ja taką temperaturę uzyskuję stawiając
storczyki na zimnym parapecie blisko szyby, gdzie temperatura jest dużo niższa niż w całym
pomieszczeniu. Dodatkowo można zrobić specjalny ekran oddzielający parapet od reszty
pomieszczenia. Ten sposób też się świetnie sprawdza, szczególnie, gdy pod parapetem znajduje się
grzejnik. Pamiętać należy jednak by storczyk nie dotykał szyby okiennej. Dzięki tej metodzie nie
musimy wydzielać specjalnego pomieszczenia dla storczyków. Najważniejsze to poznać potrzeby
naszych storczyków, bo np. temperatura w nocy poniżej 13°C dla Phalaenopsis uprawianych chętnie
w domach jest za niska i może poważnie zaszkodzić roślinie. Nie powinniśmy ustawiać storczyków
przy uchylonym w zimie oknie.
Również przegrzanie rośliny jest równie szkodliwe jak zbyt duże jej przechłodzenie. Za wysoką
temperaturę poznamy po tym, że liście storczyków żółkną lub końcówki liści stają się brązowe.
Liście opadają do dołu, a roślina przestaje rosnąć. Po zaobserwowaniu takich objawów dobrze jest
obniżyć temperaturę otoczenia, zimą poprzez przykręcenie kaloryferów, a latem możemy wynieść
nasze storczyki do ogrodu ustawiając w cieniu drzew. Czasem wystarczy ograniczyć bezpośredni
dostęp światła, które jest również źródłem ciepła.
Temperatury wyższe dochodzące w dzień maksymalnie do 32°C i niespadające w nocy poniżej 15°C
preferują: Phalaenopsis i Vanda.
Na rynku można spotkać wiele rodzajów nawozów do storczyków, ich dawkowanie jest różne: od
1/4 do 1/2 łyżeczki na litr wody. Ważne by przestrzegać wskazówek zalecanych przez producenta.
Pamiętaj - lepiej mniej, niż więcej. Ja osobiście stosuję nawóz do storczyków raz na dwa tygodnie.
Ważne jest to, by zapoznać się z potrzebami naszych orchidei, ponieważ w danym momencie jedne
potrzebują okresu spoczynku, gdy inne wymagają nawożenia.
7. Wilgotność powietrza i zraszanie storczyków
W zależności od gatunku storczyki preferują wilgotność powietrza od 40% do 70%. Wilgotność
otoczenia zmniejsza parowanie z liści. Nie trzeba utrzymywać wilgotności na stałym poziomie, a nawet
dla zachowania dobrej kondycji naszych orchidei dobrze jest czasem obniżyć wilgotność nawet do
40%. Nic też nie stanie się, jeśli przez krótki czas wilgotność powietrza będzie się wahać między 90%
- 100%. Jednak dłuższe utrzymywanie się wilgotności na takim poziomie, szczególnie przy spadku
temperatury, może prowadzić do nadmiernego skraplania się pary i osiadania na liściach storczyków,
co może powodować zgniliznę i powstawanie pleśni. Dla prawidłowego określenia poziomu
wilgotności można posłużyć się wilgotnościomierzem.
Jeśli mamy w pomieszczeniu, w którym stoją storczyki suche powietrze możemy się zaopatrzyć w
jeden z dostępnych na rynku nawilżaczy powietrza. W sklepach można spotkać różne typy nawilżaczy
i w zróżnicowanej cenie. Jeśli jednak posiadasz zaledwie kilka storczyków, lub nie chcesz dodatkowo
narażać się na koszty, możesz zastosować proste domowe sposoby na nawilżanie powietrza
wokół storczyków. Jednym z nich jest np. rozwieszenie mokrych ręczników na kaloryferze. Bardziej
efektywny sposób: na tacę rozsypać keramzyt i zalać wodą lekko poniżej powierzchni keramzytu. Na
tak przygotowane tace ustawiamy doniczki ze storczykami. Ważne: korzenie nie mogą dotykać wody.
Problem nadmiernej wilgotności w domach nie występuje, więc z tej strony nie mamy się, czego
obawiać.
8. Jakie powietrze dla storczyków?
Storczyki, podobnie jak ludzie, potrzebują świeżego powietrza. Nie znoszą dymu nikotynowego,
źle reagują na zawartość etylenu w powietrzu, dlatego unikajmy ustawiania w pobliżu storczyków,
koszów czy pater z owocami, szczególnie jabłkami. Również gotowanie na kuchni gazowej, używanie
sprayów, wydzielanie się związków z farb, paneli podłogowych, tworzyw sztucznych może być
szkodliwe dla storczyków. Dlatego dobrze jest regularnie wietrzyć pomieszczenie, w którym
znajdują się nasze storczyki. Uważajmy tylko by podczas wietrzenia, zbyt silny strumień zimnego
powietrza nie owiał orchidei, ponieważ może to doprowadzić do zrzucenia pąków kwiatowych. Jeśli
wietrzenie nie jest możliwe, dla poprawienia cyrkulacji powietrza można użyć wentylatora.
9. Przesadzanie storczyków
Storczyki nie lubią zbyt częstego przesadzania. Wystarczy to robić średnio, co 2-3 lata. A już na
pewno nie lubią zbyt dużych doniczek, w których bryła korzeniowa zbyt wolno wysycha. W tym
przypadku też występują wyjątki i tak np. niektóre Paphiopedilum czy Miltonie lubią być przesadzane
co roku, ale i tu podobnie jak w poprzednich przypadkach trzeba dokładniej poznać potrzeby
posiadanych roślin. Jednak w większości przypadków czekamy aż nowe przyrosty wyrosną daleko
poza brzeg doniczki lub gdy podłoże, w którym rosną storczyki, zostanie rozłożone i stanie się
jednolite i miękkie, co powoduje utrudnienie cyrkulacji powietrza wokół korzeni. Przesadzanie
storczykówpowinno być wykonane również, gdy podłoże jest nadmiernie zasolone i nawet
przepłukiwanie pod bieżącą wodą nie daje rezultatu.
Przy tej okazji wspomnę o storczykach uprawianych bez podłoża w koszyczkach. Panuje opinia,
że takie rośliny nie mogą rosnąć w podłożu, bo to im szkodzi. Nic bardziej mylnego. Storczyki
typu Vanda również możemy uprawiać w podłożu. Możemy sami łatwo takie podłoże przygotować
stosując mieszankę przygotowaną w równych proporcjach z łupin po orzechach laskowych (nie wolno
stosować łupin z orzecha włoskiego, gdyż zawierają szkodliwy dla storczyków garbnik), łupin po
fistaszkach, styropianu i węgla drzewnego. W tak przygotowane podłoże sadzimy Vandy opukując
doniczkę dla lepszego rozłożenia podłoża i ustabilizowania rośliny. Nigdy nie ugniatamy podłoża.
Przed sadzeniem trzeba usunąć wszystkie uszkodzone korzenie i spryskać środkiem grzybobójczym.
Po posadzeniu nie podlewamy rośliny przez około 14 dni, by dać jej czas na zaaklimatyzowanie się w
nowych warunkach.
10. Mikoryza w życiu storczyków
Większość storczyków w naturze żyje w ścisłej symbiozie z grzybami mikoryzowymi. Grzyby
rozkładają substancje organiczne w podłożu uwalniając tym samym związki mineralne potrzebne
roślinom do prawidłowego rozwoju. Wszystkie storczyki w naturze potrzebują grzybów do
rozmnażania z nasion. Rosnące w warunkach domowych storczyki są pozbawione wsparcia jakie dały
by im dobroczynne grzyby. Z pomocą przyszła nam firma Mykoflor, produkując żywą grzybnię
mikoryzową do storczyków. Często można usłyszeć głosy, że stosowanie mikoryzy to nowa moda.
Może to i moda spowodowała większe zainteresowanie mikoryzą, ważne, że dzięki zastosowaniu
grzybni nasze storczyki zyskają większą odporność na patogeny korzeniowe, mniejszą wrażliwość na
stresy środowiskowe, lepsze zaopatrzenie w wodę, większą zdolność przyswajania składników
pokarmowych, w tym trudno przyswajalnych taki jak fosfor, obfitsze kwitnienie i ogólną lepszą
kondycję. Dzięki zastosowaniu mikoryzy uprawa storczyka stanie się znacznie łatwiejsza.
Produkt firmy Mykoflor (jedyny tego typu na polskim rynku) jest łatwy do zastosowania dzięki temu, że
grzybnia jest umieszczona w specjalnej strzykawce, za pomocą której aplikujemy grzybnię
bezpośrednio do korzeni. Można również zawartość strzykawki rozpuścić w wodzie i w tym dopiero
"kąpać" storczyki. Szczepionkę mikoryzową stosuje się raz na całe życie rośliny.
Skuteczności szczepionki mikoryzowej dla storczyków firmy Mykoflor dowiodło min. badanie
skuteczności szczepionki na Phalaenopsis. Storczyk ten miał system korzeniowy w złym stanie. Po
około dwóch i pół miesiąca po mikoryzacji widać było wyraźnie przyrost dużej masy korzeni, i ogólną
poprawę kondycji rośliny.
Gorąco zachęcam, do zainteresowania się tą ciekawą grupą roślin. Storczyki to niezwykle wytrzymałe
rośliny. Czasem wydaje się, że popełniliśmy tyle błędów uprawowych, i storczyk jest w takim stanie, że
nie da się go odratować. O ile w przypadku innych roślin, łatwo nam podjąć decyzję o wyrzuceniu
rośliny na śmietnik, o tyle w przypadku orchidei, nie podejmuj pochopnie takiej decyzji. Zawsze
zdążysz pozbyć się rośliny, ale zanim to zrobisz, podejmij próbę reanimacji storczyka. Nieraz,
wystarczy odrobinę pomóc roślinie, by ta podźwignęła się jak "Feniks z popiołów". Storczyki posiadają
niebywałą siłę podejmowania walki o swoje istnienie, nieznaną mi u innych roślin.
Storczyk Dendrobium
Występowanie
Storczyki tego rodzaju występują w całej Azji Południowej, łącznie z wyspami. Bytują na prawie
wszystkich wysokościach nad poziomem morza, na stanowiskach nasłonecznionych lub zacienionych,
wilgotnych lub suchych. Z tego względu decydując się na uprawę Dendrobium w domu, musimy
wiedzieć który dokładnie gatunek lub odmianę kupujemy i jakie są jego wymagania. Bez tego
właściwa pielęgnacja Dendrobium może okazać się bardzo trudna.
Charakterystyka
Dendrobium to jedna z największych i najbardziej zróżnicowanych grup storczyków. Rośliny mogą być
wielkości kilku milimetrów lub 2 metrów. Również kwiaty są mocno zróżnicowane, od zupełnie
niewielkich do ponad 12 centymetrowych. Dendrobium mogą mieć pachnące kwiaty lub bez
zapachowe, kwiatostany mogą być rozgałęzione lub pojedyncze, mogą kwitną krótko lub ponad
miesiąc.
Dendrobium Biggibum
Ten rodzaj Dendrobium pochodzi z Australii, czyli z ekstremalnej strefy klimatycznej, gdzie pora
deszczowa przeplata się z okresami suszy. Storczyki te maja niewielkie pseudobulwy i mięsiste liście,
z każdej pseudobulwy wyrasta kilka pędów kwiatostanowych. Kwiaty kwitną z reguły od 4 do 8
tygodni, są przeważnie barwy różowej do ciemno-różowej choć ostatnią są też odmiany o kolorze
białym.
Tego rodzaju dendrobium nie tolerują zwięzłego podłoża, warto jest je też często podlewać, jednak
pamiętać przy tym, żeby roślina odciekła z nadmiaru wody. Dobrze znoszą dużą ilość światła i nie
mają konkretnych wymagań co do temperatury. Najlepiej jest je trzymać w jasnym i ciepłym
pomieszczeniu.
Dendrobium nobile
Ta grupa storczyków pochodzi od gatunku Dendrobium nobile. Gatunek ten występuje w naturze na
wschodnich zboczach Himalajów na wysokości 1000-2000 m n.p.m., gdzie preferuje on zacienione
stanowiska.
Storczyk Dendrobium
Dzięki licznym krzyżowaniom uzyskano wiele mieszańców tych storczyków. Charakteryzują się one
pseudobulwami wielkości 30-60 cm, które są pokryte spiralnie ułożonymi liśćmi. Kwiaty wyrastają
zebrane w pęczki, i niemal w całości potrafią zakryć cała pseudobulwę. Dendrobium nobile ma
przeważnie kwiaty koloru białego, żółtego do ciemnofioletowego. Gardziel natomiast zwykle jest
innego koloru co daje fantastyczny kontrast.
Storczyki te preferują okna od strony wschodniej lub zachodniej. Bardzo ważne jest zachowanie cyklu
życiowego tych roślin. Dlatego w okresie wzrostu trzeba pamiętać o nawożeniu, natomiast w okresie
spoczynku trzeba obniżyć tym storczykom temperaturę, co jest konieczne do zainicjowania fazy
generatywnej czyli kwitnienia.
Uwaga! Dendrobium nobile aby zakwitnął potrzebuje okresu wychłodzenia - konieczny spadek temp.
do 10-12°C. Aby to osiągnąć można wystawić go na balkon lub taras na czas jesiennych ochłodzeń.
Faza spoczynku trwa od 4 do 8 tygodni, w tym czasie należy też ograniczyć podlewanie (ok. 1
szklanka wody na tydzień). Gdy naprzeciwko liści zaczną się pojawiać zgrubienia, które w niektórych
miejscach zaczną pękać można znów przenieść roślinę do cieplejszego pomieszczenia. Nie można
jednak zrobić tego zbyt wcześnie ponieważ może to spowodować, że ze zgrubień wyrosną odrosty a
nie pędy kwiatostanowe.
Warto wiedzieć! W wyniku licznych krzyżowań uzyskano odmianę Dendrobium nobile o nazwie
'Stardust', która nie wymaga okresu spoczynku i kwitnie niezawodnie. Odmianę tę można też po
kwitnieniu przesadzać do pojemników wiszących!
Dendrobium Formosa
Storczyki z tej grupy niestety nadal nie udało się wprowadzić do handlu. Dlatego też tego
rodzaju Dendrobium należą do rzadkości. Ich kwiaty są zawsze białe z jasnopomarańczową lub
czerwoną warżką. Wielkość kwiatów jest zmienna od 5 do 12 cm. Mogą kwitnąć nawet trzy miesiące!
Formosa są ciepłolubne, preferują stanowiska od strony wschodniej i zachodniej. Wymagają o wiele
mniej światła niż inne Dendrobium, lubią przewiewne podłoże, a do tego preferują oszczędne
nawożenie. Przy podlewaniu trzeba pamiętać, aby roślina mogła szybko obeschnąć.
Dendrobium Callista
Storczyki z tej grupy charakteryzują się długimi zwisającymi kwiatostanami. W naturze rosną one w
Tajlandii, gdzie rosną na wysokości ok. 500 m n.p.m. Tego rodzaju Dendrobium kwitnie jedynie 14 dni,
ale dzięki obniżaniu temperatury w ciągu nocy lub wprowadzeniu okresu spoczynku można
spowodować kwitnienie kilka razy do roku. Temperatura w pomieszczeniu nie powinna nigdy spadać
bardziej niż do 14°C , a kwitnienie rozpoczyna się od 20°C. Gdy z pseudobulwy wyrastają nowe pędy
można nieco więcej je podlewać. Ze względu na piękne zwisające kwiatostany w czasie kwitnienia
warto umieszczać roślinę na podwyższeniu.
endrobium nobile - hybrydy
Do tej kategorii zaliczają się mieszańce gatunku Dendrobium nobile z innymi gatunkami rodzaju
Dendrobium. W handlu spotyka się najczęściej powszechnie uprawiane mieszańce z tzw. grupy
Yamamoto. To są dość chłodnolubne dendrobia, które kwitną głównie zimą i wczesną wiosną.
Charakterystyczne cechy tych storczyków to wrzecionowate pseudobulwy z naprzemianlegle
ułożonymi liśćmi, a także krótkie, ale za to liczne łodygi kwiatowe wyrastające z węzłów wzdłuż całej
pseudobulwy. Kwiaty wyrastają w niewielkich gronach (1 do 3 kwiatów na szypułce) i mogą być w
różnych odcieniach - od bieli z zielenią, poprzez żółć, róż, aż do fioletu. Gardziel kwiatu jest
najczęściej innego koloru (ciemniejsza lub jaśniejsza) niż kolor płatków.
Światło:
Dendrobium nobile powinno być uprawiane przy stosunkowo wysokim poziomie światła - najlepiej na
oknie wschodnim lub południowym, gdzie powinno otrzymywać 3-4 godziny pełnego światła
słonecznego dziennie. Od początku czerwca do połowy października należy je wystawiać na
zewnątrz, w miejsce z jasnym ale rozproszonym światłem. Zimą powinno otrzymywać maksymalną
możliwą dawkę światła, ponieważ w jego środowisku naturalnym są to miesiące z najwyższą liczbą
pogodnych dni.
Temperatura:
Te rośliny mają różne wymagania latem (czy może raczej podczas całego okresu wegetacyjnego), gdy
rosną najlepiej w warunkach umiarkowanych do ciepłych, i zimą (czyli w okresie spoczynku), kiedy
wymagają dość niskich temperatur nocnych. Kwitną niezwykle okazale, jeśli są nawożone regularnie
w okresie wzrostu, a dla zainicjowania kwitnienia zapewni im się chłodny i suchy okres spoczynku z
intensywnym oświetleniem. W naturze ten okres przechłodzenia występuje późną jesienią i wczesną
zimą, kiedy to nocne temperatury spadają poniżej 10°C, czasem nawet poniżej zera. W warunkach
domowych odtworzenie takich warunków jest praktycznie niemożliwe, dlatego dla uzyskania efektu
wychłodzenia najlepiej umieścić rośliny w czerwcu na balkonie lub w ogrodzie w jasnym półcieniu.
Rośliny powinny przebywać na zewnątrz mniej więcej do połowy października, przy czym od początku
września należy całkowicie zaprzestać podlewania, a także ochronić rośliny przed deszczem. Różnice
temperatur między nocą a dniem panujące w tym okresie w Polsce są optymalne do prawidłowego
rozwoju łodyg kwiatowych i przy takim traktowaniu rośliny powinny wypuścić jesienią bardzo dużą
liczbę kwiatów. Także ustawienie rośliny jesienią w możliwie chłodnym miejscu w mieszkaniu (na
przykład bardzo blisko szyby) i zaprzestanie podlewania na dwa do trzech miesięcy (od października
do końca grudnia) z reguły inicjuje pąki kwiatowe, ale ich liczba jest zdecydowanie mniejsza niż w
wypadku chłodzenia na zewnątrz.
Wilgotność powietrza:
W ich naturalnym środowisku wilgotność względna utrzymuje się przez większość roku na poziomie
75%, spadając w okresie suszy zimowej do 50%. Praktyka pokazuje jednak, że są generalnie bardzo
wytrzymałe na suche powietrze w mieszkaniu, tym bardziej, że zimą ich aktywność jest minimalna.
Wilgotność warto podwyższyć do 45-60% w okresie rozwoju nowych przyrostów, co następuje wiosną.
Można to osiągnąć przy pomocy nawilżacza, albo umieszczając roślinę na tacy z kilkucentymetrową
warstwą keramzytu lub innego porowatego materiału. Kiedy podlewamy roślinę, wypływająca woda
przecieka przez porowaty materiał na tacę, a parując zapewnia roślinie wyższą wilgotność. Należy
jednak uważać, aby doniczki nie stały w wodzie, ale ponad nią, zapewniając dostęp powietrza do
korzeni także od spodu. Najłatwiej to zrobić, kładąc na wierzchu metalową siatkę (taką do budowy
klatek dla zwierząt) lub kratkę dostępną w sklepach ogrodniczych. Rośliny można też rano
zamgławiać, ale należy unikać zamgławiania wodą z kranu, a używać wyłącznie deszczówki lub wody
destylowanej.
Woda:
To są rośliny rosnące w klimacie monsunowym, czyli z wysokim poziomem opadów latem i okresem
zimowej suszy, które w uprawie wymagają odtworzenia tych warunków. W okresie aktywnego
wzrostu, od wiosny do jesieni, powinny być podlewane po lekkim przeschnięciu podłoża. Okres ten
może wynosić od 5 do 7 dni, w zależności od wilgotności, ruchu powietrza i dawki światła. Natomiast
w okresie jesiennego lub zimowego okresu spoczynku (to zależy od wybranego terminu
przechładzania opisanego w sekcji Temperatura), po osiągnięciu dojrzałości przez nowe przyrosty,
należy całkowicie zaprzestać podlewania i ograniczyć się tylko do okazyjnego zamgławiania. Tylko w
bardzo suchych warunkach, gdy pseudobulwy wykazują widoczne oznaki braku wody, należy je lekko
podlewać raz na dwa tygodnie. Chłodny i suchy okres spoczynku jest istotny dla roślin w uprawie i
powinien trwać także po zakończeniu kwitnienia dopóki nie rozpocznie się wzrost nowych przyrostów
na wiosnę.
Do podlewania najlepsza jest deszczówka, woda z filtra odwróconej osmozy lub destylowana. Można
podlewać wodą z kranu, najlepiej przegotowaną i odstaną, ale wymaga to bezwzględnie corocznego
przesadzania (dokładnej wymiany podłoża bez powiększania doniczki). Podlewać należy obficie i
dokładnie, upewniając się, że woda wycieka wszystkimi otworami doniczki. Należy podlewać dopiero
po przeschnięciu podłoża, ale w okresie aktywnego wzrostu nie można też dopuszczać do
długotrwałego, całkowitego wyschnięcia "na wiór". Dobrym wskaźnikiem może być stan pseudobulwy.
Jeżeli młode pseudobulwy marszczą się, oznacza to, że roślina jest za mało podlewana. Zalecanym
sposobem podlewania wszystkich storczyków jest wstawianie całej doniczki do naczynia z wodą (np.
wiaderka), tak aby była zanurzona po brzegi, i przetrzymanie jej tak przez 15 minut do godziny. To
jedyny sposób dający pewność, ze podłoże nasiąkło w całej objętości, a korzenie wystające z doniczki
też pobrały wodę.
Nawożenie:
Należy stosować (ogólnie dostępne w hipermarketach i w sklepach ogrodniczych) nawozy dla
storczyków. Na etykietach wielu roślin i nawozów dla storczyków podawana jest informacja, aby
rośliny nawozić co miesiąc. Jednak większość osób uprawiających te storczyki nawozi je od wiosny do
jesieni co tydzień 1/4-1/2 zalecanej na etykiecie dawki nawozu (czyli rozpuszczając nawóz w dwu- lub
czterokrotnie większej ilości wody). Zimą, przy ograniczonym podlewaniu, roślin się nie nawozi.
Kwitnienie:
Krótkie pędy kwiatowe pojawiają się na wielu węzłach wzdłuż całej nowo dojrzałej pseudobulwy.
Kwiaty utrzymują się zwykle dwa do trzech miesięcy.
Po przekwitnięciu, gdy wszystkie kwiaty opadną, pędy kwiatowe można wyciąć blisko pseudobulwy,
ma to jednak wyłącznie znaczenie estetyczne. Jak w wypadku większości storczyków o sympodialnym
typie wzrostu, te storczyki zwykle nie kwitną drugi raz z tej samej pseudobulwy - łodygi kwiatowe
wyrastają wyłącznie z nowych pseudobulw dojrzałych w danym sezonie. Okazyjnie stare pseudobulwy
mogą powtórzyć kwitnienie na niższych węzłach, ale nie zdarza się to często. Normalnie stare
pseudobulwy nie są już aktywne i w kolejnym roku zrzucają liście. Ponieważ stanowią jednak
magazyn wody i pożywienia dla nowych przyrostów, więc w miarę możliwości (uwzględniając
rozsądną pojemność doniczki i estetykę) nie należy ich odcinać. Stare pseudobulwy dendrobium
mogą posłużyć do wegetatywnego rozmnożenia rośliny. W tym celu odciętą pseudobulwę należy
położyć płasko na warstwie wigotnego, ale nie mokrego, mchu torfowca i zamknąć szczelnie w
foliowym worku lub plastikowym pudełku. W razie potrzeby wodę należy okresowo uzupełniać (np. raz
na miesiąc), utrzymując w ten sposób odpowiedni poziom wilgotności. Po kilku miesiącach (czasem
nawet po roku) z węzłów mogą wyrosnąć nowe rośliny.
Przesadzanie:
W wypadku tych roślin podłoże powinno zawsze być przewiewne z zachowanymi dużymi
przestrzeniami powietrznymi. Przesadzanie wykonuje się tylko w przypadku rozłożenia się podłoża (co
2-3 lata), albo gdy roślina wyrasta z doniczki (gdy nowe pędy wyrastają poza krawędzią doniczki). Są
to zasady obowiązujące przy podlewaniu wodą o zalecanej niskiej zawartości minerałów (wodą
destylowaną, deszczówką lub wodą z filtra odwróconej osmozy). Jednak w wypadku podlewania wodą
z kranu (także przegotowaną i odstaną itd.) należy bezwzględnie przesadzać co roku. Przesadzanie
wykonuje się wiosną, zaraz po zauważeniu wzmożonej aktywności korzeni. Zastosowana doniczka
powinna być tak mała, jak to tylko możliwe - w wypadku corocznego przesadzania (i jeśli roślina nie
rozrosła się gwałtownie) może to być ta sama doniczka, więc przesadzanie w takim wypadku polega
tylko na wymianie podłoża na nowe i przepuszczalne. Rośliny NIGDY nie należy rozdzielać na
pojedyncze pseudobulwy - minimalnym podziałem jest grupa 3-4 zrośniętych pseudobulw. Do
sadzenia jakichkolwiek storczyków tropikalnych nie wolno stosować ziemi ogrodowej!!! Jako podłoże
stosuje się mieszaninę, która szybko przepuszcza wodę, ale część tej wody jest w stanie zatrzymać.
Zalecana jest kora sosnowa o średniej granulacji (1-1,5 cm) z dodatkiem węgla drzewnego, perlitu lub
keramzytu i odrobiny torfu włóknistego. Podłoże może także składać się z samej kory sosnowej lub
chipsów kokosowych bez innych dodatków. Po przesadzeniu przez tydzień do 10 dni roślin nie
podlewa się, aby korzenie mogły się zabliźnić.
Storczyk Zygopetalum od niedawna zaczął pojawiać się w naszych domach. Nic w tym dziwnego,
bowiem roślina zachwyca pięknymi kwiatami. Podpowiadamy, jakie warunki należy zapewnić
storczykom z rodzaju Zygopetalum i jak je pielęgnować w domu. Domowa uprawa i pielęgnacja
storczyków Zygopetalum. Piękne i egzotyczne storczyki już od dawna zajmują stałe miejsce w
naszych mieszkaniach. Do najpopularniejszych i najchętniej uprawianych należy mało wymagający i
niezwykle atrakcyjny storczyk Phalaenopsis, jednak coraz częściej interesujemy się także innymi
gatunkami tych wspaniałych roślin.
Jednym z nich jest ciekawy storczyk Zygopetalum, który dopiero od niedawna zaczął pojawiać się w
naszych domach.
Rodzaj Zygopetalum obejmuje około 30 gatunków, ale tylko kilka z nich uprawianych jest jako
ozdobne rośliny pokojowe, m.in.:
Zygopetalum macka,
Zygopetalum intermedium,
Zygopetalum crinitum.
Storczyki z rodzaju Zygopetalum, różnią się wyglądem od popularnych falenopsisów i mają od nich
nieco wyższe wymagania, dlatego na błędy uprawowe szybko też reagują pogorszeniem wyglądu i
utratą walorów ozdobnych. Przykładowo: przelanie podłoża prowadzi do pojawienia się pleśni, chorób
grzybowych i zamierania roślin, zbyt suche powietrze sprzyja atakowi przędziorków i zasuszaniu
końcówek liści, spryskiwanie liści wodą przyczynia się do wystąpienia na nich brzydkich plam,
natomiast złe warunki oświetleniowe są przyczyną braku kwitnienia lub poparzeń liści.
Storczyki Zygopetalum tworzą grube korzenie oraz nadziemne, pękate, zielone pseudobulwy, z
których wyrastają po 2-3 jasnozielone, lancetowate, cienkie, długie liście. Roślina kwitnie zwykle w
okresie zimowym (od października do marca), wypuszczając około metrowej długości, sztywne,
zielone pędy i rozwijając na całej ich długości niezbyt duże (5-10 kwiatów średnicy 5-7 cm), pachnące
kwiaty. Każdy kwiat ma pięć wąskich, ciemniejszych, skierowanych do góry płatków, ozdobionych
żyłkami lub cętkami oraz jeden duży, skierowany do dołu, biały płatek z intensywnym, różowym lub
fioletowym rysunkiem i wyraźnym zgrubieniem u nasady.
Warunki uprawy storczyków Zygopetalum
Storczyki z rodzaju Zygopetalum pochodzą z Ameryki Południowej, gdzie zasiedlają widne lasy i
porośnięte roślinnością zbocza. W uprawie oczekują więc podobnych warunków, czyli:
bardzo jasnego, ale osłoniętego przed bezpośrednim słońcem stanowiska uprawy,
przez cały rok dość wysokiej temperatury,
podwyższonej wilgotności powietrza.
Najlepszym miejscem dla storczyka Zygopetalum będzie bardzo jasny, wschodni lub zachodni
parapet, zapewniający roślinie odpowiednią ilość światła. Można go też uprawiać na południowym
oknie, o ile tylko będzie osłonięty przed bezpośrednim słońcem.
Światło, temperatura i wilgotność w uprawie Zygopetalum
Storczyk Zygopetalum jest bardzo wrażliwy na ilość światła. Jeśli ma go zbyt mało - nie kwitnie, a
jego liście stają się blade i wiotkie, natomiast gdy słońca ma za dużo - jego liście żółkną, a na ich
powierzchni pojawiają się brzydkie plamy i przebarwienia.
W uprawie Zygopetalum nie mniej ważna od światła jest jednak również odpowiednia temperatura,
która w ciągu całego roku nie powinna spadać poniżej 15 st. C (z wyjątkiem okresu przechłodzenia,
kiedy w nocy może być nieco niższa). Rośliny preferują umiarkowane ciepło i najlepiej czują się w
temperaturze 20-22 st. C latem i 15-18 st. C zimą. Bardzo lubią też, gdy nocą temperatura jest o kilka
stopni niższa niż w dzień.
W mieszkaniu najtrudniejszym do spełnienia warunkiem prawidłowego rozwoju zygopetalum jest
zapewnienie roślinie odpowiedniej wilgotności powietrza i podłoża. Storczyk nie lubi zbyt mokrej ziemi,
dlatego należy podlewać go regularnie, ale umiarkowanie (podłoże powinno być lekko wilgotne, ale
nigdy mokre). Oczekuje natomiast dość wysokiej wilgotności powietrza i najlepiej czuje się, gdy jej
poziom przekracza 50-60 proc. Zapewnienie roślinom odpowiednich warunków wilgotnościowych jest
jednak dość trudne, gdyż nie lubią spryskiwania liści wodą (zamgławianie powoduje powstawanie na
liściach brzydkich plam i przebarwień). Rozwiązaniem może być umieszczenie w ich pobliżu
nawilżacza powietrza lub ustawienie doniczki na mokrych kulkach keramzytu. Rośliny znakomicie
będą się też czuły w oknie kwiatowym, gdzie panuje idealny dla nich mikroklimat.
Przesadzanie i nawożenie Zygopetalum
W odpowiednich warunkach, storczyki z rodzaju zygopetalum pięknie się rozrastają i systematycznie
kwitną, co sprawia, że wiosną każdego roku wymagają przesadzania. W przeciwieństwie do
falenopsisów, nie lubią jednak zbyt ciasnych doniczek, dlatego należy zapewnić im odpowiednio duże
pojemniki, wypełnione bardzo lekkim, przepuszczalnym podłożem, przeznaczonym specjalnie dla
storczyków (zwykle na bazie kory i perlitu). W okresie wegetacyjnym (wiosna-lato), nie należy też
zapominać o systematycznym dokarmianiu roślin nawozami dla storczyków.
Co zrobić, by Zygopetalum kwitło?
Mimo najbardziej troskliwej opieki, może się jednak zdarzyć, że nawet dorodny i zdrowo wyglądający
okaz Zygopetalum nie chce kwitnąć. Aby mu w tym pomóc, wczesną jesienią roślinę należy nieco
przechłodzić. W tym celu trzeba umieścić ją na kilka tygodni na balkonie lub ustawić w chłodniejszym
pomieszczeniu, pilnując, aby w nocy temperatura wynosiła 14-15 st. C (nie powinna spadać poniżej 12
st. C). W tym czasie należy też ograniczyć podlewanie, zapewniając storczykowi jedynie minimalną
ilość wilgoci w podłożu. Kiedy już pojawią się pierwsze pędy i pąki kwiatowe, storczyka można
przenieść do mieszkania, ustawiając w miejscu widnym, ale niezbyt ciepłym (18-20 st. C). W takich
warunkach, kwiaty na pędach powinny się utrzymać przez 2-3 miesiące.
Storczyki z rodzaju Vanda rosna dziko w Indiach, Birmie, Tajlandii i Chinach. Są epifitami – rosną
przytwierdzone do szorstkiej kory drzew, które mają mało liści – dlatego wystawione na często na
pełne słońce, deszcz i wiatr. Korzenie storczyków Vanda chłoną dużą ilość opadów, ale jednocześnie
bardzo szybko przesychają.
Storczyk Vanda ma jeden pęd złożony z licznych, ściśle do siebie przylegających skórzastych liści o
jasnozielonym kolorze. Starsze liście mogą opadać. Największą ozdobą tego storczyka są kwiaty
osadzone na łukowato wygiętym pędzie kwiatostanowym 20–60 cm długości, który wyrasta u
podstawy liści. Na jednym pędzie jest od kilku do kilkunastu kwiatów. Kwiaty gatunków i hybryd
storczyka Vanda różnią się wielkością (od 1 cm do nawet 12 cm średnicy) oraz kształtem i kolorem: od
białego, przez odcienie żółtego, różowego do amarantowego, czerwonego i fioletowego. Płatki i warżki
mogą mieć różnokolorowe plamki czy wzory. Kwiaty utrzymują się na roślinie nawet do 8 tygodni.
Dodatkową ozdobą storczyka Vanda są długie, rozgałęzione, zwisające korzenie powietrzne.
Pamiętajmy, aby w żadnym wypadku ich nie przycinać, ponieważ to dzięki nim roślina pobiera wodę i
składniki pokarmowe. Uszkodzenie dużej liczby korzeni może doprowadzić roślinę do śmierci. Ze
względu właśnie na korzenie powietrzne storczyki Vanda najczęściej uprawia się w wiszących
koszach.
Storczyk Phalaenopsis. Różne gatunki storczyka Phalaenopsis
Phalaenopsis to najbardziej znany przedstawiciel rodziny storczyków. Storczyk ten można z łatwością
kupić w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych, supermarketach praktycznie przez cały rok.
Podpowiadamy, jakie warunki zapewnić storczykowi Phalaenopsis w domu i jak go pielęgnować.
W sklepach najczęściej oferowane są hybrydy storczyka Phalaenopsis. W Polsce jest kilka sklepów
internetowych, które oprócz popularnych hybryd oferują gatunki Phalaenopsis. Wbrew powszechnej
opinii, nie są one wcale trudniejsze w uprawie niż hybrydy.
Najczęściej oferowane są jako sadzonki - chętnie kupowane przez miłośników orchidei, głównie ze
względu na dużo niższą cenę niż okazów dorosłych. Są to rośliny dobrze ukorzenione, ale do ich
kwitnienia musi upłynąć od 2 do 4 lat. Jeszcze bardziej cierpliwi i lubiący wyzwania mogą wyhodować
storczyka od siewki. W sprzedaży pojawiają się pojemniki z siewkami różnych gatunków storczyków, a
najłatwiej utrzymać przy życiu siewki Phalaenopsis. Rośliny w pojemniku są umieszczone w agarze.
Po zakupie, jeśli warstwa agaru jest nienaruszona, młode rośliny nadal rosną w pojemniku, aż do
czasu, gdy przestaną się w nim mieścić. Pojemnik ten jest ściśle zamknięty i pod żadnym pozorem nie
wolno go otwierać. Roślina posiada wewnątrz wszystko, czego jej potrzeba do rozwoju. Po otworzeniu
pojemnika rośliny delikatnie wyjmujemy z agaru, dokładnie opłukujemy w letniej wodzie i umieszczamy
w małej doniczce z drobnym podłożem, do którego warto dodać kawałki sphagnum (mchu). Od tej
pory uprawiamy małą Phalaenopsis, tak jak pozostałe egzemplarze.
Gatunki storczyka Phalaenopsis
Jedną z najwdzięczniejszych gatunków jest Phalaenopsis equestris. Jest to stosunkowo niewielka
roślina, bardzo szybko przyrasta i nie sprawia większych kłopotów w uprawie. Szybko zaczyna
kwitnąć – kwiaty są białe, różowe i niebieskie – a po przekwitnieniu często tworzy na pędzie keiki, czyli
nową roślinę. Podczas następnych kwitnień kwiaty mogą pojawiać się zarówno na nowych pędach, jak
i na keiki.
Innym gatunkiem, który z powodzeniem nadaje się dla początkujących, jest Phalaenopsis Mini
Mark. Jej kwiaty są śnieżnobiałe z pomarańczowymi kropeczkami, a warżka ciemnopomarańczowa.
Lubi wypuszczać kilka pędów równocześnie z dużą liczbą kwiatów.
Wśród Phalaenopsis można znaleźć i takie gatunki, które raz wypuściwszy pęd kwiatowy, nawet po
przekwitnięciu, nie zasuszają go. Przy następnym kwitnieniu wytwarzają nowe pędy kwiatowe, a na
starych zawiązują nowe pąki. Do takich należy Phalaenopsis lamelligera, Phalaenopsis cornu-
cerviczy Phalaenopsis amboinensis. Łatwo sobie wyobrazić, jak pięknie wygląda taka roślina po kilku
latach uprawy.
Bez względu na to, czy wybierzemy hybrydę Phalaenopsis, czy jej gatunek, jedno jest pewne: każde
kolejne kwitnienie naszych roślin będzie oczekiwanym wydarzeniem, a rozwijające się kwiaty napełnią
nas radością i dumą.
Storczyk Phalaenopsis ma owalne, mięsiste liście o ciemnozielonym lub marmurkowym
zabarwieniu, ułożone na przemian. Dorosła roślina ma 4–8 liści. Są one nie tylko ozdobą, służą też do
magazynowania substancji odżywczych. W miarę przyrastania nowych liści, stare wiotczeją, żółkną i
odpadają. Pędy kwiatowe wyrastają między liśćmi. Może ich być kilka i mogą się rozgałęziać – zależy
to od odmiany oraz kondycji rośliny. Kwiaty u Phalaenopsis mogą się pojawiać w ciągu całego roku.
Obfitość i długość kwitnienia jest indywidualną cechą danego egzemplarza.
Phalaenopsis nie przechodzi wyraźnego okresu spoczynku, rośnie cały rok. Konieczne jest więc stałe
zaopatrywanie jej w potrzebne składniki pokarmowe. Można ją uprawiać w doniczkach glinianych,
plastikowych, korkowych, w wiszących koszyczkach lub bezpośrednio na podkładkach z kory. Na
rynku pojawiają się czasem miniaturowe hybrydy Phalaenopsis o liściach 4–7 cm długości i pędzie
kwiatowym 10–20 cm wysokości. Wyróżniają się tym, że chętnie tworzą nowe rośliny. Dlatego warto je
sadzić w dużych misach. Po około dwóch latach misa zapełni się roślinami, z których zawsze jakaś
jest w fazie kwitnienia.
Hybrydy Phalaenopsis
Zazwyczaj oferowane są hybrydy Phalaenopsis, które łatwiej dostosowują się do warunków w
naszych mieszkaniach. Ich kwiaty mają barwę białą, różową, żółtą, bordową, fioletową, mogą też być
prążkowane, kropkowane lub nakrapiane. Właśnie uroda i różnorodność kwiatów skłania nas do
kupowania kolejnych roślin.
Gatunki botaniczne Phalaenopsis są trudniejsze do zdobycia i choć mają mniejsze rozmiary, to równie
obficie kwitną.
Aerangis Aerangis
Opis:
Aerangis to grupa roślin należących do rodziny storczykowatych (Orchidaceae). Obejmuje ponad 50
gatunków – większość z nich w środowisku naturalnym występuje w Afryce. Najczęściej są to epifity –
rośliny rosnące na innych gatunkach, jednak nie prowadzące pasożytniczego trybu życia. Pędy
storczyka aerangis mogą osiągać nawet do 90 cm długości. Liście są grube, mięsiste, mają 10-30 cm
długości. Roślina wytwarza korzenie powietrzne, bez pseudobulw.
Storczyk Aerangis może zakwitać w różnym okresie – w zależności od warunków i ostatniego
kwitnienia. Długie kwiatostany (około 20-centymetrowe) złożone są z drobnych białych kwiatów,
dekoracyjnie się przewieszają. Kwiaty intensywnie pachną nocą.
Aerangis powinno się uprawiać w miejscu o dużej ilości światła rozproszonego. Należy unikać jednak
bezpośredniego nasłonecznienia, które może doprowadzić do poparzenia rośliny. Odpowiednie są
parapety okien skierowanych na północ oraz wschód. Roślinę można uprawiać w płytkich pojemnikach
z dobrym drenażem lub na podkładkach z paproci. Dobrze
prezentuje się w wiszących pojemnikach. Storczyk wymaga wysokiej wilgotności powietrza (w
pomieszczeniu warto zainstalować nawilżacz) i częstego zraszania. Podlewanie umiarkowane – nie
można jednak dopuścić do przesuszenia korzeni. Roślina lubi ciepło – temperatura nie powinna
spadać poniżej 23 st. C. Nawożenie sporadyczne – raz na kilka tygodni – niewielkimi dawkami
specjalistycznego nawozu dla storczyków. Aerangis nie przechodzi w stan spoczynku.
Epidendrum Epidendrum
Epidendrum ma duże – jak na storczyki – wymagania świetlne. Optymalne dla rośliny są miejsca
dobrze oświetlone. Należy uważać jedynie, aby bezpośrednie nasłonecznienie nie doprowadziło do
poparzeń liści.
Epidendrum lubi także ciepło – optymalna temperatura uprawy wynosi 24–27 st. C. Latem można
wystawić storczyk na zewnątrz: do ogrodu, na balkon bądź taras. Roślina preferuje podłoża
przepuszczalne, umiarkowanie żyzne. Na dnie donicy zaleca się ułożyć solidną warstwę drenażu. Nie
wymaga dużych pojemników. Podlewanie Epidendrum powinno być umiarkowane, pomiędzy
kolejnymi zabiegami podłoże powinno lekko przeschnąć. Podlewać należy miękką wodą. Epidendrum
źle reaguje zarówno na niedobór, jak i nadmiar wody. W pierwszym przypadku zamiera, w drugim
dochodzi do żółknięcia liści i pojawienia się chorób grzybowych.
Storczyki Cattleya zasługują na uwagę i warto je mieć w swojej kolekcji storczykowej. Storczyki
Cattleya dobrze sobie radzą w warunkach uprawy na parapecie, o ile spełnimy ich podstawowe
wymagania.
Cattleya – storczyk nazywany często „Królową orchidei” – jak podają źródła historyczne, został
odkryty w 1818 r. przez angielskiego przyrodnika Williama Swainsona. Oficjalnie podał on, że odkrył
nowy rodzaj orchidei w górach Organ, około 100 km od Rio de Janeiro. W rzeczywistości w podanej
lokalizacji nigdy nie potwierdzono występowania tego gatunku. Prawdopodobnie Swainson specjalnie
podał fałszywe miejsce swojego odkrycia.
Swoją nazwę ten gatunek storczyka zawdzięcza hodowcy orchidei, właścicielowi jednej z
największych ówczesnych oranżerii, Wiliamowi Cattleyowi, u którego w listopadzie 1818 r. po raz
pierwszy zakwitła ta niezwykła, dotąd nieznana roślina.
Cattleya w naturze występuje w Ameryce Południowej i Środkowej, gdzie rośnie na wysokości do
3500 m n.p.m. w lasach deszczowych oraz na wydmach wybrzeży oceanu. Storczyki te są, podobnie
jak Phalaenopsis, epifitami. Rosną jednak nie tylko na gałęziach drzew, ale także na skałach (np.
Cattleya bowringiana) lub po prostu na piasku (np. Cattleya guttata).
Ponieważ storczyki te występują w różnych strefach klimatycznych, można podzielić je – w
zależności od temperatury, jakiej wymagają w nocy – na trzy grupy: chłodnolubne (14–16°C
ciepłolubne (17–18°C) i umiarkowane (18–21°C).
Obecnie można kupić wiele hybryd Cattleya, które nie sprawiają większych kłopotów w uprawie.
Istotne jest jednak określenie gatunków wykorzystanych w krzyżówce, gdyż pozwala to ustalić nie
tylko właściwą temperaturę uprawy, ale również odpowiedni okres spoczynku. Właśnie on jest
podstawowym czynnikiem odróżniającym uprawę storczyków Cattleya i jej hybryd od storczyków
Phalaenopsis. Okres spoczynku to czas od zakończenia wzrostu nowej pseudobulwy aż do
wykształcenia przez nią pędu kwiatowego. Cała grupa storczyków Cattleya to rośliny o wzroście
sympodialnym – nowy przyrost pojawia się u podstawy starej pseudobulwy i po kilku tygodniach
wytwarza pochewkę kwiatową. Z niej właśnie, po krótszym lub dłuższym okresie spoczynku, wyrasta
okazały pęd kwiatowy z przepięknymi kwiatami. Kwiaty storczków Cattleya mogą osiągać nawet do
20–25 cm średnicy, są najczęściej pachnące, ale stosunkowo nietrwałe. Kwitnienie rośliny trwa od 1
do 10 tygodni.
Aby doprowadzić storczyki Cattleya do kwitnienia należy zapewnić im przede wszystkim:
odpowiednią temperaturę uprawy, z amplitudą dobową około 10°C (dzień 24–32°C, noc 14–
18°C);
odpowiednio długi okres spoczynku (ograniczone podlewanie, brak lub znaczące
zmniejszenie nawożenia), który trwa od 1 do 4–6 miesięcy. Są gatunki Cattleya, które nie przechodzą
tak wyraźnego okresu spoczynku i właśnie one są polecane początkującym hodowcom. Należy do
nich na przykład Cattleya lueddemanniana, która wymaga jedynie 2–3-tygodniowego ograniczenia
podlewania bezpośrednio po zakończonym kwitnieniu;
światło o wysokim natężeniu 30 000–50 000 luxów. Szczególnie duże zapotrzebowanie
świetlne występuje w okresie zimowym. Pomocne w określeniu, czy dostarczamy roślinom
odpowiedniej dawki światła jest kolor ich liści. Prawidłowo uprawiane rośliny mają jasnozielone lub
oliwkowozielone liście, ciemnozielony kolor liści wskazuje, że roślina cierpi na niedobór światła, a
żółtawy na nadmiar światła. W uprawie Cattleya aż 95 proc. problemów ma źródło w zbyt małym lub
zbyt dużym natężeniu światła.
Proces wzrostu i kwitnienie u Cattleya przebiega na dwa sposoby. W pierwszym przypadku roślina
pod koniec zimy lub wiosną wytwarza nowy przyrost, a wraz z nim pęd kwiatowy. Bezpośrednio po
jego wyrośnięciu roślina zakwita, a gdy przekwitnie, z tej samej pseudobulwy zaczynają wyrastać
nowe korzenie. Trwa to kilka tygodni, po czym cały proces zaczyna się od początku. W drugim
przypadku nowy przyrost i korzenie tworzą się jednocześnie, po czym następuje okres spoczynku,
podczas którego pochewki kwiatowe zasychają przybierając kolor brązowy i strukturę pergaminu.
Zaschnięcie to jest jednak tylko pozorne, bo to z nich właśnie, po zakończeniu okresu spoczynku,
rozwiną się piękne kwiaty. Dlatego zasuszonych pochewek nie można usuwać.
Temperatura i światło
Niewłaściwa temperatura często sprawia, że pojawiają się choroby storczyków - grzybowe lub
bakteryjne. O temperaturze warto pamiętać w czasie transportu rośliny np. samochodem. Zimą może
dojść do przemarznięcia, a latem do przegrzania. W wyniku szoku termicznego zaburza się cały
proces życiowy storczyka i roślina jest nie do uratowania.
Zimą, gdy storczyk stoi na parapecie może przemarznąć w wyniku nieszczelności okien, latem
natomiast zbyt intensywne nasłonecznienie może doprowadzić do poparzeń. Objawem poparzenia są
białe plamy na liściach storczyka z czarną obwódką.
Podlewanie storczyków
Zbyt małe podlewanie może początkowo nie dawać żadnych widocznych objawów gdyż większa
część storczyków jest odporna na suszę. Bardzo trudno zatem stwierdzić kiedy storczyk więdnie.
Storczyk usycha dopiero gdy naprawdę przez długi okres czasu doskwierała mu susza. Natomiast gdy
podlewamy zbyt obficie storczyk gnije, zaczynają go atakować grzyby i bakterie. Odpowiednie
podlewanie storczykó jest prawdziwą sztuką, dlatego warto dokładnie dowiedzieć się jak podlewać
storczyka.
Uwaga! Przy podlewaniu nie należy zostawiać wody w kątach liści ponieważ prowadzi to do gnicia
całej rośliny.
Podłoże dla storczyka
Storczyki przede wszystkim potrzebują porowatego i ubogiego w składniki pokarmowe podłoża, co
sprawia, że do korzeni dochodzi dużo powietrza. Zbyt ścisłe podłoże lub za dużo składników
pokarmowych (przenawożenie) doprowadza do tego, że storczyk gnije.
Opadanie kwiatów
Zwłaszcza w zimie storczyki narażone są na przedwczesne opadanie kwiatów lub nierozwiniętych
pąków. Wszystko to jest spowodowane brakiem wystarczającej ilości słońca, a także występowaniem
przeciągów i zimnego powietrza - wówczas szybko storczyk traci kwiaty. Przyczynami opadania
kwiatów mogą też być lotne substancje wydzielane przez dojrzewające owoce lub warzywa, a nawet
kleje czy farby, duża ilość dwutlenku węgla w pomieszczeniu powodowana przez zapalone świece, lub
dym papierosowy.
Choroby storczyków
Choroby grzybowe storczyków
Grzyby są jednym z częstszych patogenów atakujących nasze storczyki. Porażają one zarówno
korzenie, pędy jak i liście storczyków. Na storczykach typu Phalaenopsis i Vanda często występuje
choroba grzybowa, która atakuje "serce" storczyka czyli środkowe liście. W takim przypadku trzeba
natychmiast usunąć zaatakowane liście i zasuszyć powstałą ranę. Grzyby, które atakują same liście,
nie stanowią zbyt dużego zagrożenia dla całej rośliny. Zainfekowany liść najlepiej jest usunąć.
Fuzarioza storczyka
W wyniku porażenia fuzariozą dolne, najstarsze liście zaczynają żółknąć, brązowieć i w końcu
zamierać. U podstawy storczyka widoczna jest czarna zgnilizna, na powierzchni, której widoczne są
pomarańczowe zarodniki. Zainfekowany storczyk nadaje się do zniszczenia, najlepiej spalić,
sąsiadujące rośliny opryskać 2-4 krotnie używając Biosept 33 SL lub Topsin M 500 S.C.
Wełnowce na storczykach
Skąd biorą się wełnowce na storczykach?
Wełnowce na storczyki mogą dostać się przez okna i sieć wentylacyjną. Mogą również zasiedlać
bezpośrednio rośliny, które latem wystawiamy na balkony i tarasy. Przez większość czasu pozostają
uśpione - umiejętnie ukryte w kątach liści, w rozwijających się pąkach kwiatowych lub w podłożu. Gdy
warunki zewnętrzne stają się dla nich korzystne, tj. spada wilgotność powietrza, a temperatura rośnie,
wówczas rozpoczynają żerowanie. Dlatego zazwyczaj wełnowce na storczykach pojawiają się
zimą, w okresie grzewczym.
Wełnowce możemy również przetransportować do swojego domu razem z nowo kupionymi roślinami.
Szczególnie często wełnowce zasiedlają storczyki sprzedawane w centrach i marketach
budowlanych, gdzie na niewielkich powierchniach jest zgromadzonych dużo różnych roślin, a
warunki ich przechowywania nie zawsze są optymalne. Przed zakupem należy dokładnie obejrzeć
wybraną roślinę, pod kątem obecności szkodników lub objawów ich zerowania. Na storczykach
wełnowce najczęściej obsiadajązewnętrzną stronę kwiatów i pędy kwiatowe (w miejscach
pozostałych po odpadłych kwiatach) oraz liście. Tworzą skupiska, które na kwiatach mogą do
złudzenia przypominać deseń płatków.
Wełnowce niestety często pojawiają się na storczykach ponownie. Aby zapobiec ponownemu
pojawieniu się szkodników należy stworzyć niekorzystne dla nich warunki. Najważniejsze jest
utrzymanie podwyższonej wilgotności powietrza w pomieszczeniu. Profilaktycznie można umieszczać
w podłożu pałeczki Provado Care.
Wełnowce często ukrywają się w trudno dostępnych miejscach, takich jak rozwidlenia łodygi lub
gałązek i w kątach liści. Precyzyjne dotarcie w takie miejsca wacikiem może być trudne. Pomocne w
takiej sytuacji będą patyczki higieniczne. Watkę na końcu patyczka nasączamy rozcieńczonym w
wodzie alkoholem (w stosunku 1:2), a następnie przecieramy nią trudno dostępne miejsca na roślinie.
Podobnie jak w przypadku wacików, patyczek każdorazowo wymieniamy na świeży.
Aby taki zabieg zwalczania wełnowców był skuteczny, musimy powtarzać go co 3-4 dni przez
okres kilku tygodni, aż do momentu, gdy objawy występowania wełnowców przestaną się pojawiać.
Dobrym sposobem pozbycia się wełnowców z sukulentów jest zanurzenie ich razem z korzeniami
na ok. 30-45 min w wodzie o temperaturze 55°C. Aby zwiększyć skuteczność zabiegu, do wody
możemy dodać płynu do mycia naczyń (na 10 l wody dajemy 2-3 łyżki płynu). Po kąpieli w wodzie z
płynem do naczyń roślinę należy dokładnie opłukać.
3. Smarowanie liści olejem parafinowym
Innym domowym sposobem na wełnowce jest smarowanie liści i łodyg olejem parafinowym.
Olej parafinowy jest łatwo dostępny w aptekach. Aby przygotować skuteczny preparat na wełnowce
na bazie oleju parafinowego, mieszamy go z wodą (w proporcji 1:1), dodając kilka kropel płynu do
mycia naczyń. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy, aż powstanie jednorodna
mieszanina. Następnie, przy pomocy miękkiego pędzelka, nanosimy preparat na ciała wełnowców,
wełniste kłaczki i we wszystkie zagłębienia w łodydze i liściach rośliny. Olej uniemożliwia dostęp
powietrza do ciała wełnowców i ich jaj, co powoduje, że szkodniki giną. Po kilku dniach
dokładnie opłukujemy roślinę ciepłą wodą pod prysznicem. Zabieg powtarzamy za każdym razem, gdy
zauważymy szkodniki na roślinach.
Tarczniki
Te szkodniki miejscowią się na spodniej stronie liści. Zwykle widoczne są brązowe, niewielkie tarczki
(samice), pod którymi znajdują się jaja szkodników. Można zeskrobać tarczki paznokciem usuwając
przy tym jaja. Można również smarować tarczki olejem co zabija szkodniki na skutek odcięcia
powietrza. Bardziej skuteczny będzie jednak oprysk, wymienionymi już wyżej preparatami Agricolle lub
Provado Plus AE.
Jak zwalczyć tarczniki? 3 domowe sposoby!
Tarczniki to uciążliwe owady, które często atakują rośliny doniczkowe. Szkodniki te zazwyczaj można
dostrzec na spodniej stronie liści. Ich ciała pokryte są płaską, owalną tarczką o średnicy od 1 do 2
mm. Na szczęście istnieją bezpieczne i proste domowe sposoby aby zwalczyć tarczniki bez
konieczności zakupu specjalnych preparatów w sklepach ogrodniczych. Oto 3 domowe sposoby na
tarczniki, dzięki którym skutecznie pozbędziesz się tych szkodników!
Tarczniki na liściach cytryny
Fot. Tadek, forum.PoradnikOgrodniczy.pl
1. Mechaniczne usuwanie tarczników
Najskuteczniejszą metodą walki z tarcznikami jest ich mechaniczne usuwanie z roślin. Tarczniki
usuwamy z rośliny za pomocą wykałaczki lub, gdy jest ich dużo, twardej szczoteczki do zębów.
Wcześniej pod rośliną rozkładamy papier, na którym będą lądowały oderwane z rośliny owady.
Następnie, aby pozbyć się niewidocznych gołym okiem jaj i larw tarczników, liście przemywamy
wacikiem nasączonym w roztworze denaturatu lub spirytusu (1-2 łyżki na 1 litr wody) z kilkoma
kroplami płynu do mycia naczyń. Zamiennym środkiem może być szare mydło (dajemy 20 g na 1 litr
wody) lub rozcieńczony ocet. Po każdym pociągnięciu po liściu lub łodydze, wacik wymieniamy na
świeży, a po całym zabiegu roślinę dokładnie opłukujemy pod prysznicem.
Tarczniki można zwalczyć za pomocą wacika nasączonego roztworem denaturatu lub spirytusu. Fot.
pixabay.com
2. Zwalczanie tarczników opryskiem z oleju
Jeżeli roślin zaatakowanych tarcznikami jest zbyt wiele aby szkodniki usuwać ręcznie, warto zamiast
tego wykonać ekologiczne opryski. Dobrą metodą zwalczania tarczników jest wykonanie oprysku
na bazie oleju. Olej oblepia ciała tarczników, odcinając im dostęp powietrza.
Aby oprysk z oleju był w pełni skuteczny, należy go powtórzyć trzykrotnie w odstępie 5 dni. Jeżeli nie
mamy ochoty samodzielnie przygotowywać mikstury do oprysku na tarczniki, warto sięgnąć po,
dostępny w sklepach ogrodniczych, olejowy preparat Emulpar Spray. Jest to gotowy do użycia środek
w butelce z opryskiwaczem, oparty na naturalnym i bezpiecznym do stosowania w domu oleju z
lnianki.
3. Zwalczanie tarczników opryskiem z tytoniu
Innym domowym sposobem ma tarczniki jest opryskiwanie roślin wywarem z tytoniu. Zawarta w
tytoniu nikotyna, pobierana przez tarczniki z liści roślin podczas żerowania, działa na te szkodniki
toksycznie.
Przed wykonaniem oprysku z tytoniu zabezpieczamy ziemię w doniczce folią. Dzięki temu preparat
nie dostanie się do korzeni roślin. Odpowiednio przygotowaną roślinę dokładnie opryskujemy
przygotowanym preparatem. Oprysk powtarzamy po ok. 10 dniach.
Warto wiedzieć!
Oprysk z tytoniu najlepiej wykonywać poza pomieszczeniami mieszkalnymi (np. na balkonie). Wywar z
tytoniu to również doskonały środek na inne szkodniki, np. mączliki i mszyce. Szkodniki można nim
zwalczać zarówno w uprawie roślin doniczkowych, jak i ogrodowych. Pamiętajmy jednak, że wywar z
tytoniu jest toksyczny także dla owadów pożytecznych, dlatego w ogrodzie stosujmy go ostrożnie i
poza godzinami oblotu pszczół.
Przędziorki
Te szkodniki są pajęczakami, które występują na spodniej stronie liści. Wysysają one soki z liścia, co
powoduje wypełnianie zainfekowanych miejsc powietrzem. W miejscach tych tkanka liścia srebrzyście
połyskuje. Zwykle gdy zauważy się przędziorki zainfekowany jest już cały liść lub cała roślina.
Występowaniu przędziorków sprzyja suche powietrze i wysoka temperatura. Przeciwdziałać więc
można dbając o odpowiednią wilgotność jak i regularnie zraszając roślinę. Warto też opryskać
preparatem Agricolle Spray lub Provado Plus AE.
Wciornastki
Podobnie jak przędziorki, wciornastki wysysają soki z komórek ze spodniej strony liści, napełniając je
powietrzem, co daje efekt srebrzystości na liściach. Wciornastki to niewielkie 1-2 mm, brązowo-czarne
owady lubiące suche powietrze. Dlatego bardzo łatwo można przeciwdziałać im dbając o wilgotność
pomieszczenia i zraszając dolne części roślin. W uprawie rośłin doniczkowych, jakimi są również
storczyki, tutaj takżę pomocne będą preparaty Agricolle Spray lub Provado Plus AE.
Mszyce
Te owady nie występują zbyt często na storczykach. Warto pamiętać, ze mszyce przenoszą wirusy,
dlatego gdy zauważy się mszyce na storczyku należy je spłukać pod bieżącą wodą lub użyć
preparatów przeciw-mszycowych, np. Agricolle.
Uwaga! Przed zastosowaniem środka ochrony roślin na naszym storczyku, warto najpierw wykonać
próbny oprysk części rośliny lub tylko jednej rośliny (jeśli mamy kilka). Czasem, bowiem zdarza się, że
substancje czynne zawarte w danym preparacie mogą zaszkodzić roślinie, trzeba wtedy zastosować
inny środek. W uprawie roślin doniczkowych należy też unikać stosowania chemicznych środków
ochrony roślin. Jeżeli już decydujemy się na oprysk, wynieśmy rośliny i wykonajmy go na zewnątrz
aby nie zaszkodzić sobie i innym domownikom.
Jeżeli nie chcemy stosować środków chemicznych, możemy zastosować żółte tablice lepowe, które
wbijamy w podłoże. Dorosłe muszki przykleją się do nich, co uniemożliwi im złożenie jaj. Innym
sposobem, który polecają użytkownicy naszego forum, jest podlewanie ziemi wywarem z
pokrzywy i skrzypu polnego. Pozbędziemy się uporczywych muszek i dodatkowo wzmocnimy nasze
rośliny.
Domowa pułapka na czarne muszki
W dość prosty sposób możemy także domowym sposobem samodzielnie zrobić pułapkę na czarne
muszki. W tym celu żółty kubeczek lub szklankę napełniamy w około 2/3 wodą z dodatkiem 1 łyżeczki
octu jabłkowego lub winnego oraz 1 łyżeczki płynu do mycia naczyń. Wodę można też zabarwić na
żółto, dodając do niej np. kurkumę. Żółty kolor i zapach octu przyciągają dorosłe osobniki ziemiórek,
które łatwo w płynie się topią. Mimo, iż do pułapki wpadnie dość sporo muszek, po wymianie płynu
powinna ona nadal stać koło kwiatów, nawet przez kilka tygodni. W tym okresie z jaj złożonych w
ziemi będą się wylęgać kolejne larwy, a z nich dorosłe muszki. Musimy wyłapać wszystkie dorosłe
osobniki, zanim zdążą złożyć kolejne jaja. Z tego względu skuteczność takiej pułapki jest ograniczona
i często po kilku tygodniach wystawiania pułapki, konieczne okazuje się jednak zastosowanie środków
doglebowych, które zniszczą wszystkie larwy.
Białe muszki w kwiatach doniczkowych
Niemniej często pojawiają się białe muszki w kwiatach doniczkowych. Mianem białych muszek
najczęściej określany jest niewielki owad - mączlik szklarniowy. Jest to biały, uskrzlydlony owad o
długości 2 mm. Poza kwiatami doniczkowymi, często atakuje również rośliny uprawiane pod osłonami.
Larwy mączlika żerują na dolnej części liści, wysysając z nich sok. W efekcie powodują żółknięcie
(najczęściej w postaci żółtych cętek) i opadanie liści.
Białe muszki w kwiatach doniczkowych to mączlik szklarniowy, często występujący szkodnik roślin
doniczkowych i szklarniowych
Jak się pozbyć białych muszek w kwiatach doniczkowych?
W zwalczaniu mączlika szklarniowego pomocne są takie preparaty jak Confidor 200 SL oraz Karate
Zeon 050 CS. W przypadku kwiatów doniczkowych najłatwiejszy w zastosowaniu będzie jednak
gotowy do użycia preparat w sprayu Provado Plus AE 200 ml. Rośliny należy nim opryskać 2 - 3 razy,
powtarzając oprysk co 7 - 10 dni. Podobnie jak w przypadku zwalczania czarnych muszek, do ziemi
można też włożyć pałeczki Provado Care. Jeżeli nie chcemy używać środków chemicznych, można
wykonać oprysk naturalnym preparatem Agricolle Spray 750 ml lub wywarem z wrotyczu pospolitego.
Szkodnika można też odłapywać na żółte tabliczki lepowe.
Jak widać, zarówno białe jak i czarne muszki w kwiatach doniczkowychmogą wyrządzić wiele
szkód, a ich zwalczanie jest konieczne. Na szczęście dostępnych jest wiele sposobów aby ich się
pozbyć. Pamiętajmy jednak aby unikać wykonywania oprysków środkami chemicznymi w
pomieszczeniach mieszkalnych. W takim wypadku na czas oprysku nasze kwiaty doniczkowe należy
wystawić na zewnątrz.
Mączlik szklarniowy
Mączlik szklarniowy - opis, objawy żerowania
Mączlik szklarniowy (Trialeurodes vaporariorum) to niewielki (1,5 mm) uskrzydlony owad o
jasnozielonym zabarwieniu ciała, które pokryte jest woskowym nalotem. Gruba warstwa tego nalotu
sprawia, że owad wydaje się być śnieżnobiały. Samica składa jaja na spodniej stronie blaszki
liściowej, umieszczając je w rzędach w pozycji pionowej. Świeżo złożone jaja mączlika są
kremowobiałe, w trakcie rozwoju zmieniają kolor na ciemno szary lub grafitowy. Larwa mączlika jest
płaska, żółtawobiała i osiąga długość 0,3 mm. Aby zobaczyć larwy trzeba obejrzeć dolną stronę liścia
pod lupą.
Osobniki dorosłe oraz larwy mączlika żerują licznie na spodniej stronie liści. Gdy poruszymy
zaatakowana rośliną, wznosi się cały rój białych owadów. Mączliki wysysają soki z liści, w wyniku
czego liście żółkną, deformują się i zasychają, a wzrost rośliny zostaje zahamowany. Dorosłe mączliki
i larwy pobierając pokarm, wydalają spadź (rosę miodową), która pokrywa liście rośliny. Na warstwie
spadzi rozwijają się grzyby spadziowe. Grzybnia rozrasta się, pokrywając roślinę czarną lepką
substancją, zatykającą aparaty szparkowe.
W przypadku, gdy na roślinach pojawią się jaja i larwy, wykorzystujemy środki o działaniu układowym.
Ich substancja czynna przedostaje się do soków rośliny i wraz z nimi pobierana jest przez żerujące
larwy i dorosłe mączliki. Do tego typu preparatów należą m. in. Confidor 200 SL (preparat stosuje się
w rozcieńczeniu 0,8 ml/l wody) lub Mospilan 20 SP (jedno opakowanie 2,5 g/6 l wody).
Opryskując rośliny uważajmy, aby bardzo dokładnie pokryć cieczą wszystkie części rośliny. Oprócz
oprysków, wymienionymi preparatami również podlewamy rośliny. Zabiegi powtarzamy po 7 dniach.
Przędziorki
Rośliny domowe często mogą być atakowane przez przędziorki, drobne roztocza o ośmiu odnóżach,
długości nie przekraczającej 1 mm i barwie od żółtawozielonej do czerwonopomarańczowej.
Przędziorki to bardzo często wystęujące szkodniki roślin doniczkowych. Poza kwiatami
domowymi, mogą one atakować wiele różnych roślin ogrodowych. Obecność przędziorków
objawia się w postaci żółtobiałych plam na liściach. Plamy z czasem obejmują coraz większą
powierzchnię liścia, powodując jego zaschnięcie i opadnięcie. Może się również zdarzyć, iż
liście zostaną osnute cienką pajęczyną. Rozwojowi tych szkodników sprzyja wysoka
temperatura i suche powietrze.
Zwalczanie przędziorków
W uprawie roślin doniczkowych w mieszkaniu zwalczanie przędziorków będzie najłatwiejsze
przy wykorzystaniu preparatów sprzedawanych w postaci gotowej do użycia, w niewielkim
pojemniku z rozpryskiwaczem. Warto tu wymienić naturalny preparat Agricolle Spray 750ml, a
ze środków chemicznych - Polysect Ultra Hobby AL. Oprysk należy powtórzyć po 7 dniach.
Zwalczanie czerwców
W uprawie domowej tarczki owadów należy usunąć za pomocą twardej szczoteczki lub patyka, a
miejsca po ich żerowaniu posmarować mieszaniną wody z szarym mydłem lub płynem do mycia
naczyń i denaturatem. Z preparatów bezpiecznych do zastosowania w domu, polecam Tarcznik BR.
Preparat występuje w postaci tabletek, które umieszczamy w ziemi. Tabletki umieszczone w podłożu
stopniowo uwalniają substancję czynną, która transportowana jest z sokami roślin do ich części
nadziemnych, a następnie wchłaniana przez owady wysysające soki z rośliny.
Szkodniki roślin doniczkowych - mączlik szklarniowy
Jest to biały, uskrzlydlony owad o długości 2 mm. Poza roślinami domowymi, często atakuje również
rośliny uprawiane pod osłonami. Larwy mączlika żerują na dolnej części liści, wysysając z nich sok. W
efekcie powodują żółknięcie i opadanie liści.
Zwalczanie mączlika
Szkodnika tego możemy zwalczać opryskując preparatem Owadum domowe lub też wywarem
z wrotyczu pospolitego. Pomoże też Tarcznik BR, który stosujemy doglebowo.
Mszyce
Mszyce to chyba najczęściej pojawiające się szkodniki kwiatów doniczkowych ale też i
ogrodowych. są to uskrzydlone lub bezskrzydłe owady o ciele długości do 5 mm. Mogą licznie
występować na pędach i dolnej stronie liści, z których wysysają soki. Są szczególnie niebezpieczne,
gdyż często przenoszą choroby wirusowe. Liście i pędy zaatakowanych roślin mogą być
zniekształcone i lepkie, pokryte pęcherzami.
Zwalczanie mszyc
Przy niedużej ilości szkodników skuteczne może okazać się spłukiwanie roślin wodą. Jeżeli
zdecydujemy się na chemiczne zwalczanie mszyc, zwróćmy uwagę czy dany środek nadaje się do
użycia w mieszkaniu. Bez obaw możemy stosować reparaty naturalne na mszyce, takie jak Agricolle
Spray.
Kolonie mszyc, obsiadające kwiaty doniczkowe i pokrywające ich liście lepką wydzieliną, to przykry
widok dla miłośnika roślin. Na szczęście istnieją proste sposoby aby pozbyć się mszyc z kwiatów
doniczkowych, dzięki którym szkodniki te szybko znikną i przez długi czas nie powrócą. Oto 3
skuteczne metody na pozbycie się mszyc, możliwe do zastosowania w warunkach domowej
uprawy roślin. Już niebawem Twoje kwiaty odzyskają swój wigor i blask!
1. Ochrona chemiczna
Zabiegi chemiczne wykonujemy podczas pochmurnej i bezwietrznej pogody, gdy temperatura nie
przekracza 25°C.
Wadą tej metody ochrony jest duża toksyczność preparatów ochronnych oraz wysokie koszty ich
użytkowania. Zaletą natomiast jest wysoka skuteczność w walce z mszycami oraz szerokie spektrum
ich działania(takżę na inne szkodniki).
Jeżeli nie chcemy używać środków chemicznych, możemy pozbyć się mszyc z kwiatów
doniczkowych, stosując powszechnie dostępne w sklepach ogrodniczych biopreparaty. Są to środki
ochrony roślin, których substancja czynna jest pochodzenia naturalnego. Używanie tego typu środków
jest bezpieczne nawet w mieszkaniu, ze względu na małą toksyczność dla ludzi i środowiska.
Ogrodnicze mydło potasowe Himal - produkt sprzedawany jest w postaci kostek (które rozkłada się
w doniczkach zaatakowanych przez mszyce lub z których, aby przyspieszyć działanie, można
przygotować z roztwór wodny do przemywania roślin) lub w postaci koncentratu. Dostępna jest
również wersja z czosnkiem, co wzmaga skuteczność preparatu.
Spruzit 04 EC - środek owadobójczy zawierający pyretrynę, czyli nietrwałą substancję toksyczną
pochodzenia roślinnego. Dostępny jest w formie koncentratu do sporządzenia roztworu wodnego do
oprysków. Nie można go stosować na rośliny w czasie kwitnienia. Maksymalna ilość zabiegów, które
można wykonać to 2.
Multi-Insekt 750 ml firmy Substral - jest to wodny roztwór oleju roślinnego sprzedawany w
wygodnym opakowaniu w formie spryskiwacza. Działa fizycznie na mszyce, tworząc powłokę
blokująca dopływ powietrza. Preparat stosuje się w formie oprysku co 7-10 dni. Maksymalna ilość
zabiegów, które można wykonać to 3.
Preparaty naturalne, przygotowywane samodzielnie
Do pozbycia się mszyc z kwiatów doniczkowych stosuje się wyciągi i wywary z cebuli, czosnku,
mniszka lekarskiego lub pokrzywy. Polecam, szczególnie te z cebuli i czosnku, które mamy pod
ręką w każdej kuchni!
Wadą naturalnych środków ochrony przed mszycami jest krótki termin przechowywania substancji.
Należy przygotowywać je w niewielkich porcjach, stosownie do potrzeb.
Wywar z łusek cebuli - 100 g łusek cebuli zalewamy 5 litrami wody i gotujemy przez 30 minut.
Ostudzony roztwór przecedzamy i stosujemy dolistnie w postaci oprysku.
Warto wiedzieć! Wywar możemy przechować w szczelnie zamkniętym słoiku lub butelce przez okres
3-4 miesięcy w ciemnym miejscu. Wywar z łusek cebuli skuteczny jest również w walce z chorobami
grzybowymi, a zatem warto go przechować i użyć również w przypadku chorób roślin.
Wyciąg z łusek cebuli - 100 g łusek cebuli zalewamy 5 litrami wody i odstawiamy na 72-96 godz. Po
tym czasie roztwór przecedzamy i nierozcieńczony aplikujemy dolistnie za pomocą ręcznego
opryskiwacza. Wyciąg należy zużyć na bieżąco, ponieważ okres jego przydatności mija po 24 godz.
Jako domowe sposoby na mszyce stosuje się też opryski szarym mydłem. Jeżeli mamy w domu
szare mydło, należy rozpuścić ok. 20 g szarego mydła w 1 litrze ciepłej wody. Gdy płyn ostygnie
możemy wykonać oprysk na mszyce. Zastosowanie szarego mydła, zwanego inaczej mydłem
potasowym, jest dość powszechne w ogrodnictwie, a w sklepach ogrodniczych można też bez
problemu kupić płynne mydło potasowe ogrodnicze.
Warto wiedzieć!
Do wywarów i wyciągów roślinnych przygotowywanych samodzielnie, w celu poprawy skuteczności
oprysków, warto dodawać płynne mydło potasowe w ilości 10-20g na litr lekko podgrzanej wody. Po
rozpuszczeniu mydła i ostudzeniu wody, rozcieńczamy w niej preparat roślinny. Jeżeli stosujemy
mydło szare w kostce, warto je najpierw zetrzeć na tarce, dzięki czemu szybciej się rozpuści. Mydło
potasowe dodane do preparatów roślinnych tworzy błonkę na powierzchniach opryskiwanych roślin,
ułatwiając przyleganie i wydłużając działanie ochronne.
4. Gotowe naturalne preparaty na mszyce
Jeżeli już odwiedzimy sklep ogrodniczy, to przeciw mszycom warto poszukać naturalnego,
nieszkodliwego dla środowiska preparatu Agricolle, który dostępny jest w formie koncentratu do
przygotowania cieczy roboczej lub jako gotowy do użycia środek w butelce z opryskiwaczem. Poza
mszycami Agricolle zwalcza wiele innych powszechnie występujących szkodników roślin.
Nicienie
Nicienie są to mikroskopijne owady żerujące w tkankach roślin. Powodują powstawanie na liściach
drobnych, szorstkich plam. W uprawie amatorskiej w zasadzie nie zwalcza się ich chemicznie. Należy
usunąć porażone liście i zaprzestać zraszania rośliny wodą.
Ziemiórki
Ziemiórki to często spotykane czarne muszki w kwiatach doniczkowych. Szkodliwe są głównie ich
larwy, które uszkadzają korzenie, co z kolei powoduje zakażenie roślin przez grzyby. Larwa to mała
(do 7 mm) glizdka, o walcowatym kształcie, biaława, z widocznym czarnym przewodem pokarmowym i
czarną główką. Osobniki dorosłe to czarne muszki długości 2-3 mm o jednej parze skrzydeł. Są
bardzo ruchliwe. Najczęstrzą przyczyną ich pojawienia się jest zastosowanie gleby zawierającej ich
jajeczka. Rozwojowi szkodnika sprzyja wilgoć.
Zwalczanie ziemiórek
Larwy możemy zwalczać poprzez umieszczenie w podłożu pałeczek owadobójczych (obecnie
zwanych nawozowo-ochronnymi) lub stosując preparaty chemiczne, np. Actellic 50EC (oprysków nie
wolno wykonywać w domu). Zabieg warto powtórzyć po 10 dniach. Dobrą niechemiczną metodą na
wytępienie osobników dorosłych jest porozmieszczanie żółtych tablic lepowychpomiędzy roślinami.
Ziemiórki to małe, czarne muszki często latające wokół kwiatów doniczkowych. Choć widzimy tylko
muszki, to prawdziwe szkody roślinom wyrządzają ich larwy żerujące w ziemi. Zwalczanie
ziemiórek jest trudne, bo trzeba jednocześnie pozbyć się zarówno dorosłych muszek, ich larw, jak i jaj
złożonych w ziemi. Poznaj sprawdzony sposób na ekologiczne zwalczanie ziemiórek w kwiatach
doniczkowych, bez stosowania szkodliwej chemii. Podaję sposób sprawdzony i... zawsze skuteczny!
Zdecydowanie lepiej jednak sięgnąć po naturalne sposoby eliminacji ziemiórek. Oto 4 najbardziej
skuteczne:
Zarówno tablice na szkodniki jak i domowe pułapki na ziemiórki usuwamy, gdy tylko nazbiera się
w nich sporo muszek i od razu umieszczamy nowe przez co najmniej kilka tygodni. Musimy
bowiem zwalczać kolejne pokolenia ziemiórek, które będą się wylęgać z jaj złożonych w ziemi.
Jednocześnie musimy zwalczać larwy ziemiórek żerujące w ziemi. Jeśli nasze rośliny tolerują
przesuszenie, wystarczy po prostu podlewać je rzadziej aby ziemia w doniczce przesychała. Ziemiórki
lubią wilgoć i przesuszanie ziemi ograniczy ich liczebność. Jeśli jednak nasze kwiaty doniczkowe
takiego przesuszania nie zniosą, bezpieczniej będzie podlać je naparem z czosnku.
Jeżeli chcemy larw ziemiórek pozbyć się z ziemi w doniczce raz a dobrze, najlepiej po prostu
roślinę przesadzić. Aby jednak wraz z pozostałościami ziemi na korzeniach nie przeniosły się jaja i
larwy ziemiórek do świeżej ziemi, konieczna jest kąpiel dezynfekcyjna.
Po tym zabiegu ziemiórki już raczej nie wrócą, choć dla pewności, na wypadek gdyby pojedyncze
dorosłe muszki zaplątały się gdzieś w okolicy, wystawmy koło doniczek z kwiatami wspomniane
wcześniej pułapki na ziemiórki lub tablice lepowe. Jeśli w ciągu 2-3 tygodni żadna muszka się w nich
nie pojawi, możemy mieć pewność, że z ziemiórkami skończyliśmy raz na zawsze!
Skoczogonki
Często po obfitym podlaniu rośliny w doniczce, na powierzchni ziemi pojawiają niewielkie skaczące
owady barwy białej lub szarej. Są to skoczogonki (Collembola). Osiągają one wielkość od 0,2 do 3
mm.
Szkodniki roślin doniczkowych - skoczogonki
Zwalczanie skoczogonków
Wbrew pozorom, skoczogonki nie są szkodnikami roślin doniczkowych. Odżywiają się głównie
rozkładającymi się substancjami organicznymi i martwymi tkankami roślinnymi, dzięki czemu
przyczyniają się do wzbogacania podłoża w substancje odżywcze dostępne roślin. Jeżeli jednak
chcemy ich się pozbyć, możemy na kilka godzin wstawić doniczkę do wody, w taki sposób aby była
zanurzona po brzeg. Gdy zobaczymy pływające po powierzchni wody owady, wylewamy je wraz z
wodą.
Wciornastki to drobne owady, żywiące się głównie sokami i tkankami roślinnymi. Na fot. jeden z
najbardziej uciążliwych - wciornastek zachodni.
Wciornastki - objawy
Szkodniki te mogą powodować dość zróżnicowane i nietypowe zniszczenia na roślinach
doniczkowych. Objawy żerowania wciornastków najczęściej widoczne są na liściach i kwiatach.
Mogą to być drobne, jasne plamki lub srebrzystość na powierzchni liści, zbrunatnienia nasadowych
części liści, skorkowacenia (strupiaste powierzchnie), rozmaite przebarwienia i deformacje kwiatów. W
obrębie plam powstających na liściach można też często zaobserwować czarne grudki - odchody
wciornastków.
Wciornastek tytoniowiec (Thrips tabaci) to owad o długości około 1,2 mm. Jego ciało ma żółty kolor
wiosną i latem, a jesienią - brązowy. Czułki są 7-członowe, zabarwione częściowo lub całkowicie na
brązowo. Występuje na szparagu Sprengera, goździkach, gerberach i chryzantemach.
To oczywiście nie wszystkie wciornastki, jakie mogą się pojawić na roślinach doniczkowych ale te 4
występują najczęściej. Rzadziej na anturium pojawia się wciornastek
anturiowiec (Chaetanaphothrips orchidii), a na storczykach występuje wciornastek
orientalny (Thrips palmi). Szkodnik ten może występować również na goździkach, chryzantemach i
ketmiach.
Wciornastki - zwalczanie
Dostępnych jest sporo preparatów do zwalczania wciornastków, jednak w warunkach uprawy roślin
w mieszkaniu wybór jest ograniczony, ze względu na szkodliwość i toksyczność środków ochrony
roślin dla ludzi. Powinniśmy sięgać jedynie po preparaty bezpieczne, przeznaczone do użycia
amatorskiego w uprawie kwiatów doniczkowych i balkonowych.
Takim preparatem bez wątpienia jest Agricolle, występujący w postaci koncentratu oraz wygodnego,
gotowego do użycia sprayu. Jest to preparat pochodzenia naturalnego, oparty na wyciągu z glonów,
działający kontaktowo poprzez odcięcie owada od powietrza. Zwalcza również mszyce,
przędziorki, wełnowce i tarczniki.
Oczywiście wciornastki atakują nie tylko rośliny doniczkowe ale także szereg roślin ozdobnych i
uprawnych w ogrodach i szklarniach. Tu do ich zwalczania można użyć także takie preparaty
jak: Confidor 200 SL, Mospilan 20 SP i Sumi-Alpha 050 EC.
Fytoftoroza
Objawy: brak wzrostu roślin, u podstawy pędu widoczne
brązowe obumarłe tkanki, rośliny tracą naturalną barwę i połysk,
Przyczyna: Fytoftoroza spowodowana jest zbyt wilgotnym i chłodnym
podłożem oraz zastoinami wody,
Atakowane rośliny: azalia, chryzantema, cyklamen, difenbachia,
dracena, gerbera doniczkowa, peperomia, fiołek
afrykański, skrzydłokwiat,
Zwalczanie: stosować do podlewania wodę o temp. pokojowej,
usuwać chore rośliny, pozostałe podlać preparatami: Bravo 500 SC,
Previcur 607 SL, Bioczos BR, ograniczyć podlewanie,
Mączniak prawdziwy
Objawy: mączysty, biały nalot grzybni, który z czasem ciemnieje,
pojawiają się czarne punkty zarodnikowania grzyba,
Przyczyna: choroba grzybowa roślin, której rozprzestrzenianiu się
sprzyja ciepłe i wilgotne powietrze,
Atakowane rośliny: azalia, begonia, chryzantema, gerbera, cissus,
hortensja, róża, Sępolia, kalanchoe, cyklamen, kroton,
Zwalczanie: izolować chore rośliny, opryskiwać preparatami
zawierającymi siarkę lub lecytynę: Biosept 33 SL, Rubigan 12 EC,
Baymat AE,
Plamistość liści
Objawy: okrągłe, chlorotyczne a następnie brązowe plamy z
ciemniejszą obwódką, niekiedy zlewają się ze sobą prowadząc do obumierania
liści,
Przyczyna: plamistość liści poraża ogólnie osłabione rośliny przebywające w
niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: aralia, azalia, bluszcz, fikusy, kalansja, kalanchoe,
kalatea, paprocie, maranta, peperomia, palmy,
Zwalczanie: nie zraszać roślin, chore liście usuwać, stosować preparaty: Bravo
500 SC, Sarfun SC, Baymat AE,
Rizoktonioza
Objawy: zahamowanie wzrostu rośliny, czarne lub brązowe plamy na
liściach, jasnobrązowa grzybnia na powierzchni chorych tkanek,
matowe liście,
Przyczyna: Rizoktonioza spowodowana jest zastoinami wody, zbyt
wilgotnym podłożem,
Atakowane rośliny: bluszcz, cissus, chryzantema, peperomia,
aglaonema,
Zwalczanie: usuwać chore rośliny, w pozostałych zdezynfekować glebę
formaliną lub Kaptanem, podlać preparatami: Rizolex 50 WP, Antifung
20 SL,
Sadzak
Objawy: na powierzchni liści pojawia się ciemny nalot grzybni,
przypominający sadzę, stosunkowo łatwy do usunięcia, uwaga - grzyby
rozwijają się najczęściej na wydzielinach szkodników z grupy czerwców,
Przyczyna: sadzak,
Atakowane rośliny: cytryna, fuksja, gerbera, kawa arabska, ketmia,
Zwalczanie: liście zetrzeć wilgotna szmatka, opryskiwać preparatem: Bravo
500 SC, Serbavit 530 SC,
Szara pleśń
Objawy: szara, puszysta powłoka pyląca przy silniejszym powiewie,
porażone części ciemnieją i obumierają,
Przyczyna: szarej pleśni sprzyja ciepło wysoka wilgotność powietrza,
Atakowane rośliny: begonia, bluszcz, cyklamen, dizygoteka, dracena,
fikus, filodendron, gynura, paprocie, kalanchoe,
Zwalczanie: chore części rośliny usuwać, dużo wietrzyć, podlewać tylko
rano, opryskiwać preparatem: Biochikol 020 PC, Sumilex 500 SC,
Biały nalot na ziemi w doniczce to częsty problem z jakim zmagają się właściciele kolekcji roślin
domowych. Takie zjawisko może mieć dwojakie pochodzenie. Biały nalot może być skutkiem złej
wody jaką podlewamy rośliny lub może być spowodowany rozwojem grzybów pleśniowych. Poznaj te
dwie przyczyny pojawienia się białego nalotu na ziemi w doniczce i zobacz jak się go pozbyć.
Zamiast odstałą wodą, możemy podlewać rośliny wodą z dodatkiem kwasu cytrynowego (ok. pół
łyżeczki na 1 litr wody), co powinno zneutralizować związki wapienne. Jeżeli nie chcemy użyć kwasu
cytrynowego, skuteczny środek do zmiękczenia wody można kupić w centrum ogrodniczym. Należy
wówczas zastosować się do instrukcji dawkowania na opakowaniu.
Biały nalot pleśni na ziemi w doniczce
Często biały nalot na ziemi w doniczce nie pochodzi od zbyt twardej wody lecz jest skutkiem
pojawienia się pleśni na ziemi w doniczce. Jak zatem odróżnić jeden osad od drugiego? Otóż pleśń na
ziemi w doniczce wygląda jakby powierzchnię przykryła puszysta i miękka powłoka. W rzeczywistości
jest to biała lub brązowa zbita grzybnia, często z bardzo licznymi zarodnikami.
Jak zatem walczyć z grzybem na ziemi w doniczce? Po pierwsze należy ograniczyć podlewanie.
Trzeba pozwolić aby wierzchnia warstwa podłoża nieco przeschła. Roślinę można też przestawić w
bardziej jasne miejsce, gdzie pomieszczenie będzie regularnie przewietrzane. Wskazane jest również,
żeby powierzchnie podłoża potraktować fungicydem, czyli środkiem grzybobójczym. Można
zastosować dostęny w niewielkich opakowaniach dla amatorów Topsin M 500 SC firmy Target.
Pamiętajmy też, że pojawianiu się białego nalotu pleśni na ziemi w doniczce sprzyja zbyt zbite,
zwięzłe podłoże, które ma tendencję do zbytniego utrzymywania wilgoci. Dlatego, w przypadku
przesadzania roślin, pamiętajmy aby kupowana ziemia do kwiatów doniczkowych była dobrej jakości,
żyzna ale jednocześnie lekka i przewiewna. Dobrze sprawdzają się ziemie, do których dodano
materiał rozluźniający, np. perlit.
Pierwszym sposobem na sporządzenie nawozu z drożdży piekarskich jest włożenie 100g (1 kostki)
rozdrobnionych drożdży do wiadra, zasypanie ich 1 szklanką cukru i odstawienie na 1-2 godziny. Po
tym czasie rozpuszczone w cukrze drożdże zalewamy 10 l ciepłej wody. Wszystko dokładnie
mieszamy i odstawiamy na tydzień do sfermentowania. Po tygodniu mieszanina po rozcieńczeniu (1
szklanka roztworu na 10 l wody) jest gotowa do podlewania roślin.
Nawóz z drożdży najlepiej stosować wiosną i późnym latem. Może być on wykorzystywany także
do podlewania roślin doniczkowych. Niesfermentowany roztwór drożdżowy wykorzystać możemy
również w celu przyspieszenia kompostowania. Nawóz z drożdży bardzo dobrze wpływa na wzrost
kiełkujących siewek, dlatego warto nim podlewać rozsady. Ułatwia również ukorzenianie się sadzonek
truskawek.
Jak zrobić oprysk z drożdży?
Aby przygotować roztwór z drożdży piekarskich do oprysków, bierzemy 100 g drożdży piekarskich
i rozpuszczamy w 0,5 litra mleka 3,2%, a następnie rozcieńczamy roztwór 10 litrami wody. Do
roztworu możemy dodać około 1 łyżki płynnego szarego mydła, aby ciecz lepiej utrzymywała się na
liściach. Tak przyrządzonym preparatem opryskujemy rośliny, a najlepiej polewamy je od
wierzchołka. Cieczą pokrywamy zarówno górną jak i dolna stronę liści. Taki zabieg wykonujemy
regularnie raz w tygodniu, przez cały okres wegetacyjny, szczególnie w chłodne lata po kilkudniowych
opadach deszczu.
Oprysk z drożdży najczęściej stosowany jest do ochrony pomidorów, ogórków i truskawek przed
zarazą ziemniaczaną, mączniakiem lub szara pleśnią. Jednak warto stosować go na wszystkie rośliny
na działce i w ogrodzie.
Soda oczyszczona - zastosowanie w ogrodzie, opryski
Soda oczyszczona jest bezpiecznym i skutecznym naturalnym preparatem, który może być z
powodzeniem używany w ogrodzie do zwalczania niektórych szkodników, chorób oraz chwastów. Nie
szkodzi ludziom, roślinom, produktom pochodzenia roślinnego oraz pożytecznym owadom, w tym
pszczołom. Dowiedz się, jakie jest zastosowanie sody oczyszczonej w ogrodzie, jak sporządzać
samodzielnie skuteczne preparaty na jej bazie i w jaki sposób je stosować. Oto 5 popularnych
przykładów zastosowania sody oczyszczonej w ogrodzie!
1. Soda oczyszczona do zwalczania szkodników
Roztwór z sody oczyszczonej ma zastosowanie do zwalczanie szkodników. Jest skuteczny na
mszyce, roztocza i mączliki. Mszyce, jako owady roślinożerne żerują na roślinach uprawnych i
ozdobnych, w tym kwiatach uprawianych w ogrodach oraz w domu. Można je łatwo rozpoznać,
ponieważ zawsze występują w koloniach. Owady te, w zależności od gatunku mogą mieć czarne,
zielone, żółte lub pomarańczowe barwy. Roztocza są pajęczakami, należą do nich m. in. przędziorki,
w tym często spotykany na roślinach przędziorek chmielowiec. Żerują na roślinach uprawianych w
gruncie oraz pod osłonami. Mączliki należące do pluskwiaków przypominają z wyglądu małe muchy z
białymi skrzydłami. Atakują rośliny uprawne na polu i pod osłonami. Najbardziej znanym jest mączlik
szklarniowy.
Sporządzenie roztworów z sody przeciwko szkodnikom:
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej dodać do 1 litra ciepłej wody. Następnie dodać 1/2 łyżeczki
oleju jadalnego. Roztwór wymieszać i wstrząsnąć.
1 łyżeczkę sody oczyszczonej dodać do 2 l ciepłej wody. Do uzyskanego roztworu dodać parę
kropli płynu do mycia naczyń lub 2 ml szarego mydła. Roztwór wymieszać i wstrząsnąć.
2 łyżki stołowe sody oczyszczonej dodać do 4 litrów wody. Roztwór wymieszać i wstrząsnąć.
Opryski sodą przeciwko szkodnikom wykonuje się za pomocą opryskiwacza ręcznego lub na
większych powierzchniach za pomocą opryskiwacza plecakowego. Roztworami sody można również
przecierać liście roślin doniczkowych. Zabiegi powinny być powtarzane kilkakrotnie w odstępach co 3-
4 dni.
2. Soda oczyszczona do zwalczania chorób roślin
Roztwory z sody oczyszczonej pomagają zwalczać choroby grzybowe roślin. Mają zastosowanie
w zwalczaniu takich chorób jak: mączniak prawdziwy, mączniak rzekomy, plamistości liści.
Opryski sodą przeciwko chorobom grzybowym wykonuje się, podobnie jak w przypadku oprysków
na szkodniki, za pomocą opryskiwaczy i powtarza kilkakrotnie.
Warto wiedzieć! Dodatek tłuszczu (oleju, mydła, płynu do naczyń) do roztworów na bazie sody
zwiększa przyczepność (przyleganie) preparatu do rośliny.
3. Soda oczyszczona do zwalczania chwastów
Sodę oczyszczoną stosuje się jako środek zapobiegający rozwojowi chwastów w takich
miejscach jak szczeliny między kamieniami lub między płytkami np. na ścieżce ogrodowej. Po
wyplewieniu chwastów wybrane miejsca zasypuje się sodą oczyszczoną. Zabieg ten w znacznym
stopniu ogranicza ich dalszy rozwój.
Nawilżanie
Skrzydłokwiat wallisa potrzebuje dużej wilgotności powietrza, najlepiej zraszać go codziennie latem i
zimą, szczególnie gdy w pomieszczeniu jest centralne ogrzewanie. Można także postawić doniczkę na
podstawce ze żwirem tak by dno doniczki nie dotykało do wody. Odparowująca woda wpłynie na
zwiększenie wilgotności.
Podlewanie
Skrzydłokwiat wallisa lubi dużo wilgoci. Ziemia w doniczce powinna być cały czas wilgotna ale nie
mokra. Pomiędzy kolejnymi podlewaniami pozwólmy aby wierzchnia warstwa gleby lekko przeschła.
Nawożenie
Wiosną i latem prowadzimy nawożenie skrzydłokwiatu nawozem płynnym dla roślin doniczkowych.
Pielęgnacja
Pielęgnacja skrzydłokwiatu wymaga także utrzymywania rośliny w czystości. Skrzydłokwiat lepiej
będzie się prezentował jeśli raz w tygodniu przetrzemy liście z kurzu wilgotną szmatką. Po
przekwitnięciu kwiatów łodygi kwiatowe ścina się tuż nad ziemią.
Przesadzanie
Przesadzanie skrzydłokwiatu wykonuje się raz do roku (w lutym lub marcu), zazwyczaj do doniczki o
numer większej w zależności jak bardzo roślina urosła przez rok. Skrzydłokwiat najlepiej rośnie w
podłożu na bazie torfu lub standardowej ziemi doniczkowej. Pamiętajmy by ziemia nie była zbita, musi
być przepuszczalna i lekka. Jeżeli będziemy samodzielnie przygotowywać podłoże do uprawy
skrzydłokwiatu, idealną mieszanką jest torf ogrodniczy, ziemia liściowa i piasek połączone w stosunku
3:1:1. Odczyn pH podłoża powinien wynosić od 5,7 do 6,8. Jeżeli roślina już nie powiększa swoich
rozmiarów (egzemplarze starsze), coroczne przesadzanie skrzydłokwiatu nie jest konieczne.
Wystarczy na wiosnę wymienić wierzchnią warstwę gleby i zapewnić odpowiednie nawożenie.
Rozmnażanie
Podczas przesadzania starszych roślin można przeprowadzić rozmnażanie skrzydłokwiatu. W tym
celu duże kępy dzieli się, delikatnie rozdzielając kłącza.
Skrzydłokwiat - choroby i szkodniki
Najwięcej zmartwień w uprawie skrzydłokwiatu sprawiają choroby liści skrzydłokwiatu. Bardzo
często posiadacze tej pięknej ale też i wymagającej rośliny, zastanawiają się dlaczego liście
skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją.
Często zdarza się, że skrzydłokwiat nie kwitnie. Co robić, by zakwitł jak ten na zdjęciu?
Skrzydłokwiat nie kwitnie bo ma za mało światła
Czytając wiele artykułów, zawsze znajdziemy informację, że skrzydłokwiat lubi cień. Owszem lubi i w
cieniu również sobie poradzi, jednak w pełnym cieniu skrzydłokwiat nie zakwitnie. Aby wytwarzał
kwiaty, potrzebuje widnego stanowiska, tyle tylko, że nie silnie nasłonecznionego.
Najlepszym miejscem będzie szafka lub półka oddalona od bezpośrednich promieni słonecznych,
wpadających przez okno (najlepiej około 1 metr od okna). Skrzydłokwiat nie powinien natomiast stać
przy samym oknie, gdyż bezpośrednie, gorące promienie słoneczne są dla rośliny zabójcze. Liście
stają się wyblaknięte i pojawiają się plamy oparzeniowe, powodujące brązowienie liści.
Skrzydłokwiat nie kwitnie bo jest źle nawożony
Skrzydłokwiat tworzy dużo soczyście zielonych liści. Naturalnym wyborem do nawożenia takiej rośliny
wydaje się zatem nawóz dla roślin doniczkowych o zielonych liściach. Tego typu nawozy są jednak
bogate głównie w azot. Po podaniu nawozu azotowego rzeczywiście bujnie rozwijają się części
zielone rośliny - skrzydłokwiat ma duże, soczyście zielone liście. Odbywa się to jednak kosztem
kwitnienia.
Dlatego, gdy skrzydłokwiat nie kwitnie, nawóz dla roślin o zielonych liściach zastąpmy nawozem dla
roślin kwitnących. Tego typu nawozy zawierają mniej azotu, zaś więcej potasu i fosforu. Te pierwiastki
sprzyjają obfitemu kwitnieniu. Nawóz taki stosuje się zazwyczaj co 7 dni, odmierzając odpowiednią
dawkę podaną na opakowaniu.
Skrzydłokwiat nie kwitnie bo jest podlewany twardą wodą
Twarda i zimna woda powoduje powstawanie brązowych plam na liściach skrzydłokwiatu,
rozmieszczonych pomiędzy nerwami. Sprawia również, że na powierzchni gleby może pojawiać
się pleśń w doniczce lub osad kamienny przy brzegu donicy. Skutkiem jest osłabiony wzrost rośliny, a
co za tym idzie, zaprzestanie kwitnienia i wytwarzania nowych kwiatów.
Skrzydłokwiat naturalnie występuje w lasach deszczowych, gdzie deszcze są ciepłe, a sama woda jest
miękka. Dlatego więc, aby roślina obficie kwitła, należy używać miękkiej i ciepłej wody. Dodatkowym
efektem, potęgującym wzrost i kwitnienie skrzydłokwiatu, jest lekkie zakwaszenie wody sokiem z
cytryny (kilka kropel do butelki z wodą) lub kwaskiem cytrynowym (pół łyżeczki na 1 l wody).
Stosujemy taki zabieg 1-2 razy w miesiącu przy podlewaniu.
Pamiętajmy również aby rośliny nie podlewać nadmiernie. Choć skrzydłokwiat lubi dużo wilgoci,
ziemia w doniczce powinna być cały czas wilgotna ale nie mokra, a pomiędzy kolejnymi podlewaniami
należy pozwolić aby wierzchnia warstwa gleby przeschła. Nadmiar wody w doniczce powoduje gnicie
korzeni, przez co również skrzydłokwiat nie kwitnie, a nawet może obumrzeć.
Przestrzeganie tych kilku zasad sprawi, że nasz skrzydłokwiat będzie systematycznie i obficie kwitł.
Warto również dodać, że jest rośliną oczyszczającą powietrze, dlatego warto go mieć w mieszkaniu
nawet jeśli skrzydłokwiat nie kwitnie.
Skrzydłokwiat (Spathiphyllum)
Wyjątek od powyższej reguły stanowią nieliczne rośliny kwitnące w okresie zimowym oraz nie
wymagające okresu spoczynku.