You are on page 1of 64

Piękne storczyki

Storczyki w kolorowych doniczkach na parapecie znajdziemy teraz niemal w każdym domu. I chociaż
pięknie prezentują się w kwiaciarniach i sklepach, po kilku tygodniach podlewania w domu, opadają.
Zdarza się też, że nowe pąki nie chcą się rozwijać, a cała łodyga traci swoją soczystą zieleń. Powód?
Nieodpowiednia uprawa.
Sprawdź, jak prawidłowo je podlewać, by cieszyć się z ich wyglądu przez długi czas.

Regularne (i obfite!) podlewanie


Pierwszym błędem, który popełniamy, podlewając storczyki, jest zbyt mała ilość wody. Roślina lubi
maksymalną wilgoć. Wodę z konewki lejemy więc aż do momentu, gdy będzie niemal wypływać z
doniczki.

Co jaki czas podlewać storczyki?


Kolejny raz sięgnijmy po wodę tylko wówczas, gdy ziemia wyschnie. Jeśli nie jesteś pewien, czy
podłoże jest gotowe na nowe nawadnianie, po prostu włóż palec do ziemi. Poczułeś wilgoć? Z
kolejnym podlewaniem będziesz musiał poczekać. Zanurz w wodzie
Dobrym pomysłem na podlewanie storczyków jest zanurzenie doniczki w wodzie. Najlepiej włożyć ją
do miski i poczekać, aż ziemia wsiąknie płyn. Następnym krokiem jest odcedzenie storczyka z
nadmiaru wody.
Warto pamiętać także o podstawce – zawsze musi być sucha. Dlaczego? Korzenie storczyka
zanurzone w wodzie zaczną gnić.

Co powinniśmy zrobić, żeby storczyki kwitły cały rok?


Podlewasz storczyki wodą z kranu? To duży błąd. Ta roślina lubi wodę miękką, bez dużej zawartości
wapnia. W tym celu wodę do podlewania przegotuj i pozostaw do wystygnięcia. Dobra będzie też
destylowana, którą używamy do żelazka.
Odczyn wody łatwo zmienisz też poprzez użycie kwasku cytrynowego. Wystarczy szczypta.

Sprawdzaj stan korzeni


Raz na jakiś czas należy sprawdzić stan korzeni storczyków. W tym celu delikatnie "wysuwamy"
ziemię z korzeniami z doniczki i sprawdzamy, jak wyglądają. Odnóża powinny być białe.
Korzenie mają inną barwę? Najwyraźniej podlewałeś je zbyt obficie bądź zbyt mało. Idealna woda dla
storczyków powinna mieć temperaturę pokojową, a nawet lekko ciepłą.
Warto też polewać roślinę wodą z prysznica. Tę czynność wykonujemy jednak tylko raz na kilka
miesięcy. W przeciwnym razie nasz storczyk może zgnić.

Nasiona storczyków są bardzo drobne i nie zawierają substancji zapasowych. W naturze, aby


wykiełkować, muszą współpracować z odpowiednimi grzybami. Jest to powszechne w przyrodzie
zjawisko mikoryzy. W profesjonalnie prowadzonych szklarniach nasionawysiewa się na specjalnych
pożywkach agarowych. W domu trudno o takie podłoże, dlatego szanse uzyskania siewek są małe.
Jeśli jednak chciałaby Pani spróbować, proszę pobrać trochę podłoża z doniczek, w których rosną
falenopsisy, umieścić je w czystym słoiku, zwilżyć, a następnie na powierzchni wysiać nasiona i
zakręcić nakrętkę. Słoik należy ustawić w jasnym miejscu, w temperaturze ok. 20°C. Jeśli w podłożu
znajdują się grzyby mikorytyczne, to istnieją szanse na wykiełkowanie nasion. Wschodzące siewki
powinny pozostać tam kilka miesięcy. Krytycznym momentem będzie przeniesienie ich do zwykłych
doniczek - wtedy trzeba szczególnie dbać o nawilżanie powietrza. Po przesadzeniu siewek warto
zaaplikować do podłoża szczepionkę mikoryzową dla storczyków, co poprawi rozwój korzeni i sprawi,
że rośliny szybciej zaczną kwitnąć.
Zaczynając od kawałka suchej teorii: w dzisiejszych czasach rośliny na skalę przemysłową rozmnaża
się metoda kultur tkankowych - in vitro. Dzięki niej możemy w bardzo krótkim czasie osiągnąć
ogromną ilość nowych roślin. Kulturę da się zapoczątkować od pojedynczej komórki, tkanki lub
określonego fragmentu organów roślinnych. Całość utrzymuje się w sterylnych warunkach na
sztucznie sporządzonych pożywkach płynnych, półpłynnych lub stałych.
Wiele osób pewnie pomyśli że do tego potrzeba całego specjalistycznego laboratorium. Całe
szczęście da się wszytko zrobić w domowych warunkach. Komorę z laminarnym przepływem
powietrza gdzie wykonujemy wszystkie sterylne prace da się zastąpić "celanboxem" czyli np.
odwróconym akwarium, kartonem wyłożonym folią lub innym pojemnikiem, wszystko zależy od naszej
inwencji twórczej. Pożywkę można również samemu zrobić w łatwy sposób. Pierwszą możliwością jest
przygotowanie pożywki "na zimno" ,a następnie sterylizacja w autoklawie ( w domu można go zastąpić
szybkowarem), druga metodą jest zastosowania inhibitora enzymów oddechowych (PPM). 

Przejdźmy do konkretów. . 
Rozmnażanie z pędów kwiatowych

1. Wybieramy storczyka z żywym pędem kwiatowym, którego chcemy rozmnożyć.


2. Odcinamy pęd.

3. Tniemy pęd na kawałki tak aby zawierał oczka i miał ok. 2-4 cm. Najłatwiej jest to zrobić nacinając
lekko pęd dookoła i wyłamując. Następnie bardzo ostrożnie ściągamy skórkę z oczka, tak aby nie
uszkodzić tego co się znajduje pod spodem. 

4. Myjemy kawałki pędów pod bieżącą wodą z dodatkiem detergentu lub płuczemy w pojemniku
zawierającym wodę z dodatkiem płynu do mycia naczyń ( 2-5 min) 

5. Przygotowujemy 100ml roztworu domestosu w proporcjach: 1cz domestosu na 9 cz wody.


Dodajemy ok. 1 ml octu spożywczego ( można użyć innego środka zawierającego podchloryn sodu)
6. Zanurzamy kawałki pędów na chwilkę w alkoholu. Można użyć denaturatu.
7. Kawałki pędów umieszczamy w roztworze środka sterylizującego na ok. 8 min. Co jakiś czas
wstrząsamy. Można to zrobić poza cleanboxem. Nie używamy do tego celu sterylnych narzędzi, gdyż
będzie je trzeba jeszcze raz wysterylizować.

8. W międzyczasie do naszego cleanboxa wkładamy r-r do sterylizacji z pędami, sterylne narzędzia,


pożywki, sterylną wodę do płukania. Całość spryskujemy 70% alkoholem etylowym lub
izopropylowym. 

9.Spryskujemy dłonie alkoholem (70%), osoby o wrażliwej skórze powinni ubrać latexowe rękawiczki.
Upewniamy się że cleanbox został również spryskany, odkażony i przystępujemy do płukania
kawałków pędów z resztek wybielacza. Za pomocą sterylnej pęsety wyjmujemy pędy i wkładamy do
pojemnika ze sterylną wodą. Czekamy ok. 5 min, wstrząsając pojemnikiem od czasu do czasu.
Czynność tą powtarzamy 3 razy (potrzebne są 3 słoiki)

10. Po zakończeniu płukania uchylamy wieczka pojemników i pędy wykładamy na pożywkę. Może być
poziomo jak i pionowo. Wkładając pionowo należy ułożyć pęd zgodnie z kierunkiem wzrostu. Staramy
się nie przenosić rąk nad pożywką i nie wykonujemy gwałtownych ruchów.

11. Zamakamy pojemnik, odkładamy. 


12. Naszą kulturę podpisujemy i odkładamy w jasne, lecz nie nasłonecznione miejsce o temp.
pokojowej.

Wszytko robiła siostra, więc to nie ja mam takie ładne paznokcie 

Uwaga!
-po spryskaniu alkoholem należy zachować szczególną ostrożność i nie używać w pobliżu źródeł
ognia
-wszystkie czynności najlepiej wykonywać w pokoju gdzie nie kręcą się trzecie osoby np. kuchnia w
której łatwiej utrzyma sterylność
-na niektórych zdjęciach widoczna jest folia, zabezpiecza ona przed nadmierną wymianą „brudnego”
powietrza

Wysiewanie nasion

Wysiewanie nasion wykonujemy podobnie jak szczepienie pędów na pożywki. Najpierw


przygotowujemy „plac boju”. Wkładamy do cleanboxa sterylne strzykawki, igły, pojemniki z
pożywkami, tniemy paski bibuły na malutkie kwadraciki tak żeby można je włożyć pomiędzy
strzykawkę a igłę.

Następnie sporządzamy roztwór do sterylizacji tym razem słabszy składający się z 5ml środka
sterylizującego i 95ml wody ( możemy również skorzystać z np. wody utlenionej) Zanurzamy kawałki
bibuły

Do sterylnej strzykawki wsypujemy nasiona, nabieramy środka sterylizującego i czekamy ok. 5-10 min
(w zależności od rodzaju nasion) wstrząsając od czasu do czasu.

Po upływie wyznaczonego czasu, zakładamy igłę wraz z bibułą która będzie zatrzymywać nam
nasiona w środku ( inaczej nasiona nam wypłyną) , do strzykawki nabieramy odrobinę alkoholu tak
aby piana zniknęła. Możemy przystąpić do płukania nasion. Środek sterylizujący usuwamy ze
strzykawki, a następnie nabieramy sterylnej wody i płuczemy. Powtarzamy czynności ok. 5-8razy
(ważne żeby nie robiła się piana przy wstrząsaniu). Jeśli jesteśmy pewni że cały środek sterylizujący
został wypłukany możemy nabrać ok. 1-2ml wody do strzykawki, zdjąć igłę z bibułowym filtrem i całość
nasion po prostu wstrzyknąć na pożywkę. 
Teraz wystarczy czekać na efekty.

sterylne narzędzia 

potrzebujemy
- pęsety
- źródła ognia 
- alkoholu 

Wykonanie: 

Bierzemy naszą pęsetę, maczamy w alkoholu i przykładamy do źródła ognia (należy uważać aby nie
zamoczyć zbyt dużo, gdyż nie będziemy mieli za co złapać) gdy alkohol się już wypali opalamy
jeszcze przez chwilę. Gorący przyrząd wkładamy do cleanboxa, który wcześniej został przetarty
środkiem odkażającym np. alkoholem. 
Takim oto sposobem mamy sterylne narzędzie. 

Po przetarciu lub spryskaniu cleanboxa alkoholem pod żadnym pozorem nie wolno używać w nim
otwartego ognia! 

- sterylna woda

Umyte słoiki, napełniamy w ¼ wodą destylowaną. Bardzo lekko zakręcamy wieczko, następnie robimy
kapturek z folii aluminiowej. Po przygotowaniu odpowiedniej ilości słoików układamy je na blasze i
wkładamy do piekarnika nastawiając go na temp 150 stopni. 

Po nagrzaniu odmierzamy 30 min. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy i czekamy aż całość
wychłodnie. Po wyjęciu słoików możemy sprawdzić czy wszystkie nakrętki porządnie złapały. Jeśli nie,
dokręcamy je nie zdejmując kapturków.
Słoiki z wodą odstawiamy, a w razie potrzeby zużywamy.

Przy okazji sterylizacji wody możemy zrobić sobie sterylny papier, wystarczy ułożyć go na foli
aluminiowej, zawinąć i ponownie zwinąć kolejną warstwą folii.
Jeśli dotarliście do końca to znak że powinniście spróbować 

Kaś masz racje co do tych pożywek agarowych. Ja skończyłam studia biologiczne i  miałam dość
często do czynienia z pożywkami. Specjalizuje się w mikroorganizmach i w większości zajmowałam
się tymi właśnie "puchatymi stworzonkami". 

Co do hodowli roślin na takich pożywkach ( co prawda osobiście się tym nie zajmowałam) to
faktycznie potrzebne są hormony roślinne pobudzające do wzrostu. Jednak ma to zastosowanie gdy
rozmnażasz roślinę w ten sposób,że na pożywce umieszczasz jakiś jej fragment np. merystem
wierzchołkowy lub inną część. Pobudzasz w ten sposób komórki do podziałów. 

DO wzrostu nasion nie sądzę aby były potrzebne te hormony. Pożywka ma na celu dostarczenie
składników mineralnych, które są w łatwo przyswajalnej formie. Jednak w przypadku storczyków z
tego co się orientuje nasiona wchodzą w związek symbiotyczny z określonym typem grzyba co
umożliwia im dobry wzrost i rozwój. Dlatego storczyki są trudne w uprawie, ponieważ bez tego grzyba
trudno je wyhodować.
Myślę jednak, że największym problemem będzie zachowanie sterylności. Bo nasiona bez grzyba
mikoryzowego na pewno wyrosną skoro mają dostarczone składniki, ale ta pożywka to smaczny
kąsek dla wszystkiego co jest w powietrzu i pożywka może od razu porosnąć dosłownie wszystkim.

Nie znam się aż tak bardzo na uprawie storczyka, ale jeśli mogę coś zasugerować to
proponowałabym wsadzić te nasiona do ziemi i kupić (bo jest na pewno w sprzedaży) grzybnię
mikoryzową dla storczyków.
gosiap:
"grzybnię mikoryzową dla storczyków"

w Leroy Merlin było coś takiego "MIKORYZA"  za niecałe 6 zł. W dłoni wyglądało jak drobniutki miałki
torf. 
 :-? Czy to o to chodzi czy dla storcztków jest jakaś specjalna?
Karolejna:
Nie wszystkie grzyby wchodzą w mikoryzę ze wszystkimi roślinami proponuję znaleźć specjalną
grzybnię mikoryzową dla storczyków bo akurat storczyki mają swoje gatunki, z którymi mikoryzują i
bez nich nie rosną. Wpisz w google grzybnia mikoryzowa dla storczyków a na pewno ci się wyświetli
kilka. Na allegro też można kupić. 

SPHAGNUM MECH TORFOWIEC ORYGINALNY Z NOWEJ ZELANDII  DO STORCZYKÓW,


ORCHIDEI I ROŚLIN OWADOŻERNYCH 8L
 
Spagmoss torfowiec jest wszechstronnym, trwałym produktem, znanym ze swojej zdolności
zatrzymywania wody.
Torfowiec zebrany w Nowej Zelandii, wygląda jak białawy mech i jest rozpoznawany na całym świecie
jako produkt najwyższej jakości w pielęgnacji takich pięknych roślin jak storczyki.
Suszony naturalnie, na świeżym powietrzu, gwarantuje maksymalne zatrzymanie wody na poziomie
96%, idealne do zatrzymywania składników odżywczych i uwalniania ich stopniowo w korzeniach, bez
gromadzenia niechcianych soli.
Dzięki swojej naturze pomaga w ochronie przed patogenami roślin. Storczyki rosną silnie i kwitną
bardzo obficie.

Spagmoss w opakowaniu jest sprasowany, żeby uzyskać 8 litrów torfowca, trzeba go zalać wodą (ok.
2l) i pozostawić na kilka minut
Zastosowanie:
 przez hodowców komercyjnych i hobbystycznych w uprawie różnych gatunków storczyków-
pochłania bardzo dużą ilość wody i zapewnia idealne warunki do rozwoju systemu korzeniowego
storczyka. Służy do reanimacji storczyków osłabionych o bardzo małym systemie korzeniowym.
Dodatek sphagnum do podłoża do uprawy storczyka pozwala na zapewnienie optymalnych warunków
powietrzno-wodnych;
 do dekoracji we florystyce;
 przez hodowców roślin mięsożernych;
 w terrariach - wyściółka dla gadów;
 do zatrzymywania wody w innych podłożach.

PROFESJONALNE PODŁOŻE DO STORCZYKA 5L ORCHIATA Z NOWEJ ZELANDII Frakcja 6-


9mm ogrodnik 24
Wytrzymałe podłoże z kory sosnowej do uprawy storczyków, odpowiednie dla młodych roślin. Gotowa
pożywna mieszanka do uprawy roślin ozdobnych jest bardzo skuteczna do storczyków takich odmian
jak: Falenopsis, Dendrobium, Katleja, Cymbidium, na balkonach i ogrodach.
Podstawą gleby dla storczyków "Orhiata" jest kora sosnowa. Dla prawidłowej pielęgnacji storczyków,
szybkiego wzrostu ta intensywnego kwitnienia, wymaganym jest dodawanie mchu Sphagnum (dodaje
się w niewielkiej ilości w górnej części doniczki).
"Orchiata" zabezpiecza przed rozwojem patogenów glebowych , a równocześnie stwarza bogatą florę
pożytecznych bakterii w obrębie systemy korzeniowego rośliny.
"Orchiata" jest używana na całym świecie do produkcji storczyków przez profesjonalnych
producentów, jaki i hobbystów.
Podłoże  "Orchiata" doskonale zachowuje się i utrzymuje wilgoć. Nie gnije i nie rozkłada się przez
bardzo długi czas.
Kora sosnowa nie uszczelnia się po podlaniu i przepuszcza wystarczającą ilość powietrza do korzeni,
dzięki czemu roślina "oddycha".

Sposób użycia podłoża "Orchiata":


1) Umieścić cienką warstwę podłoża na dnie doniczki;
2) Umieścić roślinę w środku doniczki tak, żeby korzenie było poniżej krawędzi;
3) Delikatnie wsypać podłoże wokół korzeni storczyka, pozostawiając puste przestrzenie, a następnie
lekko ugnieść ręką;
4) Podlać wodą bezpośrednio warstwę podłoża;
V

Przesadzanie storczyków. Jak i kiedy przesadzać storczyki?


Storczyki jak każde rośliny rosną i oczywiste jest, że raz na jakiś czas trzeba je przesadzić. Jednak
wiele osób obawia się tego zabiegu. Tymczasem przesadzanie storczyków jest dość proste, trzeba
tylko pamiętać o dobraniu odpowiedniego podłoża dla storczyków, doniczki i odpowiedniej technice

przesadzania w zależności od rodzaju storczyka. Zobacz jak


przesadzać storczyki aby rośliny te zdrowo rosły i ładnie kwitły.
Aby przesadzić storczyka musimy mieć odpowiednią doniczkę i świeże podłoże do storczyków
Podłoże dla storczyków
Zanim zaczniemy przesadzać storczyka należy upewnić się, że posiadamy odpowiednie podłoże.
Storczyki nie rosną w zwykłej ziemi, jaką znamy ze sklepów ogrodniczych. Storczyki potrzebują
przewiewnego podłoża, składającego się głównie z kory połączonej z różnymi komponentami. Należy
pamiętać, że kora ogrodowa powinna być świeża, nie może zbyt długo leżeć w plastikowym
pojemniku lub torbie, gdzie mogą wytworzyć się warunki beztlenowe i kora zacznie się rozkładać, a
tego typu materiał nie nadaje się do niczego. Dlatego przechowując korę trzeba się upewnić, że ma
ona odpowiedni dostęp powietrza.
Bardzo dobrym dodatkiem dla podłoża storczyków jest mech torfowiec (Sphagnum). Posiada bardzo
dobre właściwości ponieważ przez długi czas utrzymuje wilgotność, a rośliny przy tym nie gniją. Warto
pamiętać, że do podłoża z mchem torfowcem często przesadzane są storczyki, które chorują,
ponieważ materiał ten daje najlepsze warunki wilgotnościowe, a chore storczyki zaczynają wytwarzać
nowe korzenie i w szybkim czasie wznawiają wzrost! Pamiętajmy jednak, że mech torfowiec jest w
naturze pod ochroną, dlatego dostać go możemy tylko ze sztucznej hodowli.

Dobrym dodatkiem do podłoża jest też popularny styropian, oczywiście odpowiednio rozdrobniony.
Przede wszystkim polepsza napowietrzenie podłoża, a do tego ma niezwykle długą trwałość. Jedyny
minus jest taki, że nie nadaje się do kompostu jako wytwór sztuczny.

Podłoże dla storczyków można również wzbogacać wieloma innymi komponentami, np. wermikulitem,
gąbką, czy perlitem, a nawet łupinami orzeszków ziemnych. Coraz częstszym składnikiem staje się
rozdrobniona łupina orzecha kokosowego, która często jest nawet głównym składnikiem! Choć nie jest
to idealne podłoże ponieważ po 6 miesiącach kokos zaczyna ulegać rozkładowi, co powoduje
uszkodzenie korzeni.

Reasumując najlepszym podłożem dla storczyków jest kora dobrej jakości wymieszana z mchem

torfowcem lub włóknistym jasnym torfem.


Najlepszym podłożem dla storczyków jest kora wymieszana z mchem torfowcem lub włóknistym
jasnym torfem
Doniczka dla storczyka
Kolejnym ważnym elementem przy przesadzaniu storczyków jest pojemnik, do którego będziemy
przesadzać storczyk, czyli doniczka. Warto tutaj podkreślić, że storczyki w naturze rosną na drzewach
lub skałach, a ich korzenie przeważnie zwisają wolne w powietrzu. Natomiast żeby mogły rosnąć na
naszym parapecie trzeba je wsadzić do doniczki, co może być szokiem dla wielu tych roślin.

Wyróżniamy wiele rodzajów doniczek dla storczyków:

Doniczki z tworzywa sztucznego lub gliniane

Pojemniki gliniane nie są zbyt dobrym rozwiązaniem ponieważ mają szorstką teksturę, która często
podrażnia korzenie. Dodatkowo woda paruje przez porowate ścianki co ochładza całe podłoże. Częste
jest także wypadanie rośliny z tego rodzaju pojemników. Natomiast doniczki z tworzywa sztucznego
są o wiele lepsze. Utrzymują one nieco wyższą temperaturę podłoża, a do tego mają przedziurkowane
dno, co ułatwia odpływ wody.

Doniczki przezroczyste
Zyskują sobie coraz większą popularność w ostatnich latach. I nic dziwnego są naprawdę dobrym
rozwiązaniem, do tego trwałym. Jedyne o czym należy pamiętać, to aby pilnować żeby ścianki
doniczki nie zarastały glonami, które zabierają składniki pokarmowe naszym storczykom, stanowiąc
dla nich konkurencję.

Koszyki
Wiele storczyków dobrze roślnie w koszykach, a w sprzedaży są bardzo ładne koszyki drewniane do
podwieszania np. pod sufitem, co pozwala obserwować przerastające przez koszyk mięsiste korzenie
storczyków. Niestety tego rodzaju pojemniki są problematyczne, ponieważ ściekająca woda, jeszcze
długo po podlaniu, może kapać na podłogę.

Jak dbać o storczyki w doniczce?


Storczyki to wciąż jedne z najpopularniejszych roślin doniczkowych. Mimo, że większość gatunków to
rośliny egzotyczne, storczyki świetnie czują się w naszych mieszkaniach, zdobiąc je swoimi pięknymi
kwiatami. Aby rośliny te jak najdłużej stanowiły ozdobę naszego domu, trzeba je odpowiednio
pielęgnować. 
1. Jak podlewać storczyki w doniczce?
Storczyki uprawiane w doniczkach podlewamy niezbyt często, stosując do tego niewielką ilość
wody. Podlewamy je średnio 1-2 razy w tygodniu. Wiele gatunków storczyków posiada mięsiste liście
lub pseudobulwy, magazynujące wodę. Korzenie storczyków nigdy nie powinny stać w wodzie,
gdyż prowadzi to do ich gnicia. Podłoże między jednym na drugim podlewaniem powinno wyraźnie
przeschnąć. Do przeschniętego podłoża łatwiej wnika powietrze, dzięki czemu system korzeniowy jest
odpowiednio dotleniony. Dzięki temu storczyki są w lepszej kondycji, a na powierzchni podłoża i
brzegach doniczek nie rozwijają się grzyby.
Warto wiedzieć! O potrzebie podlewania storczyka w doniczce informuje nas barwa korzeni. Zielone
wskazują na odpowiedni poziom nawodnienia, natomiast gdy korzenie stają się srebrne, wówczas
podlewamy storczyka. Aby ułatwić sobie obserwację korzeni, warto uprawiać storczyki w
przezroczystych osłonkach.
Częstotliwość i intensywność podlewania storczyków w doniczce dostosowujemy do temperatury
powietrza w pomieszczeniu oraz pory roku. Najczęściej i najobficiej podlewamy storczyki latem, w
czasie ich pełni wegetacji. W okresie słonecznej i upalnej pogody należy nawadniać storczyki nawet
co 2-3 dni. Korzeni nie należy zalewać wodą. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zraszanie
wierzchniej warstwy podłoża wodą ze spryskiwacza. Zimą, gdy przenosimy storczyki na czas
spoczynku do chłodniejszego pomieszczenia, ograniczamy podlewanie do momentu, gdy podłoże
będzie całkowicie suche.

Istotne znaczenie ma jakość wody, którą wykorzystujemy do podlewania. Storczyki podlewamy


miękką wodą, o niskim zasoleniu, lekko kwaśną, zawierającą dużo rozpuszczonego tlenu i nie
zawierającą chloru ani fluoru, które są dla storczyków toksyczne. Woda wodociągowa pobierana
bezpośrednio z kranu nie nadaje się do nawadniania storczyków. Podlewanie, jak i zraszanie,
storczyków twardą, zawierającą zbyt dużo rozpuszczonych soli mineralnych wodą, powoduje
stopniowy wzrost ich stężenia w podłożu. Skutkiem tego jest zahamowanie wzrostu korzeni, w
późniejszym okresie ich zamieranie i utratę rośliny.

Wodę z kranu, przed podlewaniem storczyków musimy przegotować lub "uzdatnić". W tym celu
napełniamy wodą otwarte naczynie i odstawiamy na kilka godzin w jasnym miejscu. Po tym czasie,
toksyczny dla storczyków chlor ulegnie utlenieniu, a woda nadaje się do użycia.

Storczyki najlepiej podlewać rano, wodą w temperaturze otoczenia. Wiosną, gdy chcemy
pobudzić storczyki do szybszego rozpoczęcia wegetacji, należy je podlać i obficie zrosić ciepłą wodą
(o temperaturze pozwalającej zanurzyć w niej dłoń).
2. Jak zraszać storczyki w doniczce?
Aby odpowiednio dbać o storczyki w doniczce, trzeba je także zraszać. Warunkiem powodzenia
w uprawie storczyków, jest zapewnienie im odpowiednio wysokiej wilgotności powietrza. W lecie
powinna ona wynosić średnio 75-80%, a zimą 50-60%. Woda, którą zraszamy storczyki, tak samo
jak woda po podlewania, powinna być miękka, lekko kwaśna, w temperaturze pokojowej i o
niskiej zawartości soli mineralnych.

Zdecydowanie łatwiej utrzymać jest wysoką wilgotność powietrza, uprawiając storczyki w terrariach
lub gablotkach. Jeżeli preferujemy uprawę storczyków na parapecie, wilgotność powietrza możemy
podnieś poprzez częste zraszanie roślin. Nie należy zraszać bezpośrednio liści i kwiatów
storczyków, ponieważ źle na to reagują. Wodę należy rozpylać nad roślinę. Dobrym, rozwiązaniem
jest ustawienie w pobliżu naszych storczyków pracującego regularnie nawilżacza powietrza. Doniczki
ze storczykami możemy ustawić również w kuwecie wypełnionej kamykami lub żwirem i wodą.
Parująca z kuwety woda nie tylko podniesie wilgotność powietrza wokół roślin, ale również pozwoli na
dłuższe utrzymanie wilgoci w podłożu. Podnoszenie wilgotności wokół storczyków w doniczce nie
powinno następować w wyniku podlewania ich z góry strumieniem wody, ponieważ
doprowadzi to do uszkodzenia korzeni i gnicia liści.
3. Jak zapewnić storczykom odpowiednią temperaturę?
Dbając o storczyki w doniczce musimy im też zapewnić właściwą temperaturę otoczenia. Tutaj
nie ma jednej prostej zasady co do wszystkich rodzajów storczyków. Dlatego warto upewnić
się jakiego storczyka mamy w doniczce i wtedy sprawdzić zalecaną dla niego temperaturę w tabeli
poniżej.
4. Jak nawozić storczyki w doniczce?
Odpowiednio zadbane storczyki w doniczce wymagają też nawożenia, jednak nie zbyt obfitego!
Storczyki są bardzo wrażliwe na zasolenie podłoża. Dlatego do nawożenia storczyków używamy
nawozów tylko silnie rozcieńczonych. Storczyki nawozimy w okresie intensywnego wzrostu, tj. od
kwietnia do września, przy co trzecim podlewaniu. W handlu dostępne są specjalne preparaty
nawozowe dla storczyków. Lepiej jest stosować nawozy płynne niż w postaci pałeczek.

Nigdy nie nawozimy storczyków bezpośrednio po posadzeniu, gdy mają uszkodzony system
korzeniowy, ani w okresie spoczynku. Storczyków nie należy nawozić również w pochmurne dni, ani w
zimie, gdy dni są krótkie. Wówczas rośliny nie są w stanie wykorzystać dostarczonych składników
pokarmowych ze względu na obniżoną intensywność fotosyntezy. Składniki pokarmowe zalegają
wówczas w podłożu, co może skutkować jego zasoleniem i wystąpieniem objawów suszy
fizjologicznej.

Przesadzanie storczyków - krok po kroku


Zabieg przesadzania jest tym momentem, w którym przeważnie popełnia się najwięcej błędów,
dlatego należy najpierw zapoznać się z teorią żeby bezpiecznie przejść do praktyki.
Ważne! Przesadzany storczyk powinien mieć lekko wilgotne podłoże. Jeżeli jego korzenie będą
zbytnio przesuszone, podczas przesadzania mogą się połamać.
Przesadzanie storczyków wykonujemy nieco inaczej w przypadku storczyków monopodialnych i
sympodialnych.

Storczyki monopodialne

Krok 1
Ścisnąć lekko po bokach doniczkę tak, żeby korzenie łatwo oddzieliły si od ścianek doniczki.
Wyciągnąć delikatnie storczyk i równie delikatnie i dokładnie usunąć całe podłoże z pomiędzy korzeni.

Krok 2
Usunąć wszystkie stare korzenie, odcinając czystymi nożyczkami. Zbyt stare korzenie i tak zgniłyby w
nowej doniczce.

Krok 3

Delikatnie ułożyć korzenie w doniczce powoli je skręcając i przysypując nowym podłożem, wkładając
też korzenie powietrzne jeżeli roślina będzie dzięki temu bardziej stabilna. Roślina powinna znajdować
się po środku doniczki!

Storczyki sympodialne
Postępowanie jak u storczyków monopodialnych, przy czym należy pamiętać, żeby po środku nowej
doniczki znajdował się nowy pęd! Kłącza i pąki nie powinny być przysypywane podłożem ponieważ
mogą gnić. Wyjątek to storczyki Paphiopedilum (obuwiki), w przypadku których podłoże powinno
przykrywać najwyższe korzenie warstwą grubości kciuka.
Jak często przesadzać storczyki
Wszystko oczywiście zależne jest od tempa wzrostu rośliny, jednak przyjmuje się, że storczyki
powinny być przesadzane co dwa lata. Choć czasem trzeba wykonać ten zabieg wcześniej ze
względu na gorszej jakości podłoże, czy też wystęujące choroby storczyków. Jak rozpoznać, przy
silnym wzroście, ze czas już na przesadzenie? Otóż trzeba zwrócić uwagę na korzenie, jeżeli
zaczynają wyrastać poza doniczkę oznacza to, że czas przesadzić storczyk, jednak nie można tego
zbyt długo odkładać ponieważ korzenie rosnące długo w powietrzu nie będą w stanie się
przystosować do rozwoju w podłożu i po prostu zgniją.
Uwaga! Nigdy nie należy przesadzać storczyka zaraz po jego zakupieniu ponieważ może to być zbyt
dużym szokiem dla rośliny.
Najlepszym terminem na przesadzanie storczyków jest czas od kwietnia do września. Kiedy jest
więcej światła słonecznego i rośliny czerpią dzięki temu więcej energii. Storczyki o wzroście
monopodialnym mogą być przesadzane w każdym terminie od wiosny do jesieni. Natomiast storczyki
sympodialne - gdy wyrastają z nich młode pędy, gdyż jednocześnie rosną też im nowe korzenie, co
ułatwia ukorzenienie w nowej doniczce.
Uwaga! Przy przesadzaniu należy zwrócić szczególną uwagę na wierzchołki korzeni (jasne zielone
punkciki na końcu korzenia), są to miejsca podziału komórek, które odpowiadają za wzrost korzeni.
Najlepiej jest ich nie dotykać lub ograniczyć to o minimum.
Czy można przesadzać storczyk gdy kwitnie?
Każde przesadzanie początkowo silnie zaburza rozwój rośliny, dlatego przesadzając wraz z kwiatami
storczyka można spowodować całkowitą lub częściową utratę kwiatów. Jednocześnie jednak należy
pamiętać, że lepiej jest przesadzić storczyk i stracić kwiaty niż pozwolić, żeby dalej rósł w zbyt małej
doniczce. Warto też po przesadzeniu w czasie kwitnienia usunąć pęd kwiatostanowy z kwiatami gdyż
znacznie ułatwi to roślinie przyjęcie się w nowej doniczce.
Czy storczyki przycina się w czasie przesadzania?
Przy przesadzaniu należy obciąć wszystkie chore, oślizgłe lub będące w złym stanie części rośliny,
pamiętając o czystych nożyczkach! Przyciętą roślinę należy przed wsadzeniem do nowej doniczki
odstawić na kilkanaście minut, żeby rany mogły się zasklepić.
Uwaga! Podczas przesadzania nie usuwa się starych i brzydkich pseudobulw u storczyków
typu Dendrobium  i Cattleya. Organy te zawierają rezerwę wody i składniki pokarmowe, które
przydadzą się roślinie po przesadzeniu.

Jak podlewać storczyka ?


Podlewania storczyków należy się nauczyć ponieważ wcale nie jest to takie proste i oczywiste.
Bez wody niektóre storczyki nie mogłyby długo żyć, choć niektóre jak Phalaenopsis są
naprawdę odporne na suszę. Storczyki to rośliny egzotyczne, których nie należy podlewać w
taki sam sposób jak większości innych roślin. Przy podlewaniu storczyków trzeba pamiętać o
kilku zasadach. Jaką wodą podlewać storczyka?
Pielęgnując storczyki warto wiedzieć, że jakość wody ma dla tych roślin bardzo duże znaczenie. Dla
wielu storczyków woda wodociągowa jest zbyt twarda, co im szkodzi, a do tego powoduje
powstawanie szpecących plam na liściach storczyków. Dlatego nie powinno się podlewać
storczyka wodą prosto z kranu. Hodowcy storczyków musieli dużo pracy poświęcić na
wyhodowanie mieszańców odpornych na wodę wodociągową. Jeżeli jednak chcemy dostarczać dla
naszych stoczyków naprawdę dobrą wodę, warto jest zbierać deszczówkę, ponieważ jest
najodpowiedniejsza dla tych roślin. Choć i tu należy uważać, żeby deszczówka nie była
zanieczyszczona. Można też storczyki podlewać mieszanką wody destylowanej i wody
wodociągowej. Nieodpowiednia dla storczyków jest woda mineralna, ponieważ zawiera zbyt dużo soli
mineralnych.
Zasady podlewania storczyka
Odkąd storczyki zawitały na nasze parapety napisano naprawdę bardzo dużo książek i artykułów na
temat podlewania tych roślin, a mimo to nadal większość z nas ma problemy z tym zabiegiem. Nie ma
się co dziwić temu ponieważ podlewanie pozostaje nadal jednym z najtrudniejszych zabiegów
pielęgnacyjnych storczyków.
To jak często podlewać storczyka uzależnione jest od wielu różnych czynników, takich jak rodzaj
podłoża, to jak długo może utrzymywać wilgoć czy wielkość doniczki.

Jeżeli dostarcza się zbyt mało wody, ta nie dociera do najniżej ułożonych korzeni i tym samym
storczyk więdnie. Storczyk usycha naprawdę rzadko. Trzeba naprawdę postarać się żeby tę roślinę
zasuszyć na śmierć ponieważ storczyki pobierają też wilgoć z otoczenia. Dla typowego stoczyka
rosnącego w standardowej 12 cm doniczce przyjmuje się zasadę podlewania raz na tydzień. Przy
czym po podlaniu należy odczekać aż cała woda odcieknie i dopiero po tym czasie odstawiać roślinę
na jej stałe miejsce na parapecie.
Rada! Po podlaniu roślin należy zawsze ustawić storczyka dokładnie w tym samym miejscu gdzie stał
poprzednio i w takim samy ułożeniu liści względem światła, gdyż storczyki bardzo źle reagują na
przestawianie.
Storczyki miniaturowe, rosnące w mniejszych doniczkach, średnicy 8-9 cm należy częściej podlewać
(do 2 razy na tydzień) ponieważ znacznie szybciej wysychają. Czasem te najmniejsze trzeba
podlewać nawet 3 razy w tygodniu. Natomiast storczyki rosnące w dużych donicach wielkości 14-16
cm. można swobodnie podlewać raz na 2 tygodnie. Reasumując - im większy storczyk, tym rzadziej
podlewać, a im mniejszy - tym trzeba to robić częściej.
Uwaga! Przed podlewaniem należy odstawić wodę wodociągową, którą będziemy podlewać. Najlepiej
jest odstawić taką wodę na całą noc, żeby cały chlor wyparował i żeby woda doszła do temperatury
pokojowej.
Warto pamiętać o tym, żeby podlewać całą doniczkę ze wszystkich stron równomiernie, nie tylko z
jednej strony ponieważ może to spowodować, że roślina tylko ze strony na której jest podlewana
będzie tworzyć korzenie. Dobrym pomysłem jest zanurzanie całej doniczki w wodzie. Jednak przy
takim podlewaniu trzeba uważać, żeby nie zanurzać zdrowego storczyka w wodzie, w której przed
chwilą zanurzaliśmy chorego, gdyż łatwo zaifekować kolejną roślinę.

Po podlaniu storczyka należy koniecznie odczekać aż woda całkowicie odcieknie z doniczki i


dopiero potem odstawiać na swoje miejsce storczyka. Storczyk gnije często dlatego, że zapomina się
o prawidłowym odprowadzeniu wody z doniczki. Dlatego odciekanie jest równie ważne co samo
podlewanie.
Zraszanie storczyka
Storczyki, które stawiamy na parapetach raczej nie potrzebują zraszania ponieważ wystarczy im
ogólna wilgotność powietrza w pomieszczeniu. Jeżeli nawet jest nieco suche powietrze to lepiej jest
ustawić obok pojemnik z wodą niż zraszać rośliny.

Istnieją też gatunki storczyków, które niezbędnie potrzebują zraszania rano i wieczorem. Wtedy nie
ma rady i trzeba je regularnie opryskiwać.
Uwaga! Zraszając storczyki należy pamiętać żeby spryskiwać spodnią stronę liści ponieważ to
właśnie tam roślina posiada aparaty szparkowe, przez które pochłania wilgoć. Spryskiwanie
wierzchniej strony liści nic nie da.
Zraszanie jest też dobrym zabiegiem jeżeli roślina ma chory lub słabo wykształcony układ korzeniowy,
wtedy jednak trzeba wykonywać zabieg zraszania kilka razy na dzień.

Pielęgnacja storczyków po przekwitnięciu. Co robić gdy storczyk przekwitnie?


Storczyki potrafią kwitnąć nieprzerwanie przez kilka miesięcy, stopniowo rozwijając kolejne pąki
kwiatowe. Gdy jednak ostatnie kwiaty storczyka opadną, często nie wiemy co zrobić.
Tymczasem pielęgnacja storczyka po przekwitnięciu  jest bardzo ważna, jeżeli chcemy aby roślina
przeżyła i ponownie zakwitła. Pielęgnacja storczyków po przekwitnięciu  składa się z zasady z
dwóch etapów. Pierwszy z nich to przycięcie pędu, na którym roślina kwitła, zaś kolejny to
zapewnienie storczykowi okresu spoczynku, w którym zregeneruje się on przed kolejnym kwitnieniem.
Właściwe postępowanie z przekwitłym storczykiem różni się jednak nieco w zależności od tego z
jakim rodzajem storczyka mamy do czynienia.
1. Przycinanie storczyka po przekwitnięciu
Storczyki wytwarzające pseudobulwy lub kłącza (m.in. Oncidium, Cattleya, Cymbidium,
Dendrobium, Zygopetalum, Paphiopedilum) nie kwitną drugi raz z tej samej pseudobulwy. Pędy
kwiatowe u tej grupy storczyków wyrastają wyłącznie z jednorocznych pseudobulw. Dlatego po
przekwitnięciu, gdy opadną wszystkie kwiaty, a pęd kwiatostanowy zaschnie, należy go
usunąć. Stare pseudobulwy nie są już aktywne, jednak stanowią magazyn wody i pożywienia dla
nowych przyrostów. Z tego powodu ich usuwanie nie jest konieczne, a nawet niekorzystne. Po 2-4
latach stare pseudobulwy zamierają i tracą atrakcyjny wygląd. Wówczas należy je delikatnie oddzielić
od rośliny i wyrzucić.
U storczyków, które nie tworzą ani pseudobulw, ani kłączy (np. Vanda, Doritis), po
przekwitnięciu kwiatów i uschnięciu łodygi, pęd kwiatostanowy należy przyciąć jak najbliżej
najwyższego liścia, ponieważ nie kontynuuje on kwitnienia. Pozostawiony na roślinie, zasychający
pęd kwiatowy, wstrzymuje proces rozwoju młodych pędów. Dodatkowo roślina, chcąc zregenerować
zamierający organ, będzie stopniowo się osłabiać.

Wyjątkiem wśród storczyków jest Phalaenopsis. Przedstawiciele tego rodzaju posiadają zdolność


wtórnego kwitnienia na tym samym pędzie. Po przekwitnięciu i opadnięciu kwiatów
storczyka Phalaenopsis możemy postąpić na dwa sposoby:
1. Ogołocony pęd kwiatostanowy storczyka Phalaenopsis po prostu usunąć, przycinając
go jak najbliżej najwyższego liścia. Następnie ograniczyć podlewanie i przenieść storczyk w
chłodniejsze miejsce, aby zregenerował siły przed kolejnym kwitnieniem.
2. Możemy także pozostawić pęd na roślinie i obserwować go przez kolejne kilka-
kilkanaście dni. Jeżeli żółknie i uschnie, wówczas należy go usunąć. Natomiast, jeżeli pozostaje
jędrny i zielony, możemy przyciąć go nad 3 oczkiem (zgrubieniem na łodydze). W sprzyjających
warunkach, w miejscu cięcia, rozwinąć może się młody pęd kwiatostanowy lub keiki.
3. 2. Okres spoczynku po przekwitnięciu storczyka
4. Po zakończeniu kwitnienia wszystkie storczyki potrzebują czasu na regenerację, czyli
okresu spoczynku. Pominięcie tego etapu w życiu storczyków jest bardzo dużym błędem i
wstrzymuje rozwój młodych pędów kwiatowych. W warunkach naturalnych okres ten przypada na
jesień i zimę. W sprzedaży kwitnące egzemplarze storczyków dostępne są przez cały rok, dlatego w
warunkach domowych musimy wprowadzić je w okres spoczynku sztucznie, niezależnie od pory
roku. Po zakończonym kwitnieniu zaprzestajemy nawożenia storczyka, ograniczamy
podlewanie i zraszanie (do momentu, gdy podłoże będzie całkowicie suche) i przenosimy storczyki
do chłodnego (ok. 16-20°C) i jasnego pomieszczeniu na 2-4 miesiące.

Okres spoczynku storczyków kończy się, kiedy rośliny zaczynają wypuszczać młode pędy i
korzenie. W tym momencie zwiększamy częstotliwość nawadniania i przenosimy storczyki do
pomieszczenia z wyższą temperaturą.

Niektóre storczyki, np. Phalaenopsis, nie wykazują wyraźnego okresu spoczynku, chociaż w okresie
zimowym można zaobserwować spowolnienie wzrostu. Mimo, że Phalaenopsis może powtarzać
kwitnienie niemal natychmiast, warto w okresie jesienno-zimowym wprowadzić go w stan uśpienia,
aby poprawić kondycję rośliny. Dzięki temu kolejne kwitnienie storczyka Phalaenopsis będzie
bardziej obfite.
Dlaczego storczyk nie kwitnie
Gdy storczyk nie kwitnie, przysparza swojemu właścicielowi wiele przykrości. Od razu
zastanawiamy się co zrobiliśmy źle, czy da się temu zapobiec? Głównymi powodami, dlaczego
storczyk nie kwitnie, jest jego zła pielęgnacja oraz błędy w uprawie. Dowiedz się jak pomóc
roślinie, by zdobiła Twoje mieszkanie jak najdłużej. Wyeliminuj z nami błędy, przez
które storczyk nie kwitnie i ciesz się pięknymi kwiatami przez długi czas. Oto 5 najczęstszych
powodów dlaczego storczyk nie kwitnie!
1. Storczyk nie kwitnie, bo jest nieprawidłowo przycinany
Nieprawidłowe cięcie roślin, to jeden z ważnych powodów dlaczego storczyk nie kwitnie. W
przypadku storczyków, podobnie jak innych roślin, kwiatostany z przekwitniętymi kwiatami powinno się
obcinać. Cięcie opiera się na przycinaniu pędów za trzecim oczkiem od razu po przekwitnięciu
storczyka. Jednak od tej reguły są też wyjątki.

Storczyki phalaenopsis nie wymagają przycinania pędów. Phalaenopsiswypuszcza nowe pączki na


tym samym pędzie, przedłużając go. Zdarza się, że wypuszcza boczne odgałęzienia, z któregoś ze
śpiących oczek. W przypadku storczyków z rodzaju phalaenopsis, zachowanie trzech dolnych oczek,
a ucięcie reszty pędów może na długi czas zahamować wzrost i spowodować, że storczyk nie
kwitnie. Jeśli widzimy, że pęd zamiera, lepiej poczekać aż całkiem obumrze i dopiero wtedy go
przyciąć.
2. Storczyk nie kwitnie, bo nie jest nawożony
Storczyki należy nawozić dostępnymi w sklepach specjalistycznych nawozami do storczyków zgodnie
z podanymi zaleceniami na opakowaniu. Niedostateczne nawożenie roślin jest najczęstszym
powodem dlaczego storczyk nie kwitnie. Dla większości storczyków idealny stosunek N:P:K w
nawozie wyraża się liczbami 2:1:3. Sole mineralne zawarte w nawozach korzystnie wpływają na
rozwój silnych pąków kwiatowych, dodatkowo zapobiegają przedwczesnemu ich opadaniu. W okresie
wzrostu nawozimy rośliny raz w tygodniu, zaś w czasie spoczynku raz w miesiącu.
3. Storczyk nie kwitnie, bo dawno nie był przesadzany
Podłoże, z którego storczyk pobiera cenne składniki pokarmowe, z biegiem czasu traci swoje
właściwości. Dlatego, by rośliny były zdrowe i ładnie kwitły, przesadzajmy je co 2-3 lata. Bez tego
bardzo często storczyk nie kwitnie. Przesadzając storczyka roślinę ostrożnie wyjmijmy z doniczki,
oczyśćmy korzenie ze starej kory i usuńmy ich uschnięte części. Następnie posadźmy w
specjalistycznym podłożu do storczyków. Po przesadzeniu podlewajmy storczyk bardzo ostrożnie, aby
ewentualne uszkodzone korzenie miały czas na regenerację.
4. Storczyk nie kwitnie, bo ma za mało światła
Niedostateczna ilość światła jest częstą przyczyną, przez którą storczyk nie kwitnie. Storczyki
najlepiej czują się w ciepłych i jasnych miejscach. Wystawiając je na parapecie wybierzmy optymalne
stanowisko, najlepiej zachodnią wystawę okna.
5. Storczyk nie kwitnie, bo przebywa w niewłaściwej temperaturze
Z zasady dla wielu storczyków właściwą temperaturą jest temperatura pokojowa. Storczyki
postrzegane są jako rośliny tropikalne, staramy się zatem zapewnić im dostatecznie ciepłe warunki.
Mimo tego wiele storczyków nie kwitnie. Należy pamiętać, że temperatury powyżej 20°C przez cały
rok wymaga niewiele gatunków. Do wyjątków należą storczyki phalaenopsis albo mieszańce z rodzaju
Vanda i niektóre sabotki. Wiele roślin z rodziny Oncidiinae, preferuje przez cały rok łagodne
temperatury rzędu 20°C i wyraźny spadek nocą. Podobnie gatunki z rodzaju katleja
czy Dendrobium mają wyraźny rytm roczny. Dendrobium nobile jest przykładem ekstremalnym: latem
lubi wysokie temperatury i słońce, zimą preferuje bardzo niską temperaturę 5-10°C, jeżeli będziemy
zimować go w cieple zamiast pąków kwiatowych uzyskamy pędy boczne. Również rośliny z
rodzaju Cymbidium lubią zimą niskie temperatury (12°C). Właściwie spadek temperatury nocą
powinien się pojawiać już w lipcu, gdyż to on decyduje o zawiązkach kwiatowych.

Nawożenie storczyków. Kiedy i czym nawozić storczyki aby ładnie kwitły?


Nawożenie jest niezbędnym zabiegiem w uprawie każdego storczyka. Prawidłowy termin nawożenia
storczyków i odpowiedni nawóz to podstawa, żeby storczyki kwitły bujnie i długo. Dowiedz się, kiedy
i jak nawozić storczyki oraz jaki nawóz do storczyków zastosować, aby dostarczyć roślinom
wszystkich niezbędnych składników. 
Kiedy nawozimy storczyki?
Aby storczyki kwitły i prawidłowo się rozwijały należy nawozić je w odpowiednim momencie. Storczyki
nawozimy wyłącznie w okresie wegetacji. Najintensywniejszego nawożenia storczyki wymagają
wiosną i latem (kwiecień-sierpień), gdy silnie się rozrastają i zawiązują pąki kwiatowe. Jesienią
(wrzesień-październik) wymagania pokarmowe storczyków stopniowo maleją. Natomiast w okresie
zimowym (grudzień-marzec) nawożenie storczyków całkowicie wstrzymujemy.

Nigdy nie nawozimy storczyków bezpośrednio po przesadzeniu. Należy odczekać 3 miesiące


przed wprowadzaniem nawozów do nowego podłoża. Nie należy również nawozić nowo zakupionych
storczyków przez 1-2 miesiące, ponieważ są one stymulowane na różne sposoby przez hodowców. Z
nawożeniem wstrzymujemy się również w okresie przedłużającej się pochmurnej pogody, kiedy
obniżona jest intensywność fotosyntezy i roślina nie jest w stanie wykorzystać dostarczonych
składników pokarmowych. Nie wolno stosować nawozów na nadmiernie przesuszone podłoże. Przed
podaniem nawozu do storczyków, podłoże należy obficie podlać, tak aby woda wypłynęła do
podstawki.
Czym nawozić storczyki?
W uprawie storczyków konieczne jest stosowanie kilku różnych nawozów, których skład
odpowiada aktualnemu zapotrzebowaniu roślin na składniki pokarmowe.

Wiosną i latem (kwiecień-wrzesień), gdy wzrost storczyków jest bardzo intensywny, stosujemy


nawozy o podwyższonej zawartości azotu (N), wzbogacone mikroelementami i witaminami. Wśród
dostępnych w sieciach handlowych nawozów do storczyków i orchidei takimi preparatami są m.in.
Biopon, Biopon z witaminami B2 i B5 oraz Agrecol. W okresie kwitnienia, obok azotu, do
odpowiedniego rozwoju kwiatów niezbędny jest również fosfor (P) i magnez (Mg). Niedobory tych
składników prowadzą do zasychania nierozwiniętych paków kwiatowych lub całkowicie hamują rozwój
pędów kwiatostanowych. Dlatego w okresie zawiązywania pąków kwiatowych powinniśmy
wprowadzić nawozy o zwiększonej zawartości fosforu i z dodatkiem magnezu. Takimi
produktami są np. nawóz do storczyków Pokon, pałeczki nawozowe Target, Agrecol lub Biopon.

W połowie sierpnia należy stopniowo zmniejszać ilość dostarczanego roślinom azotu. Zaczynamy
stosować tzw. nawozy jesienne, które charakteryzują się wyższym stężeniem fosforu i potasu (K) w
stosunku do azotu. Przygotowują one storczyki do spoczynku zimowego oraz zwiększają
odporność roślin na niedobory wody (potas). Takimi preparatami są np. nawozy do storczyków
Florovit, Cambo, Target moc kwiatów, Substral lub Nawomix.

Na przełomie października i listopada stosujemy nawozy o równej zawartości azotu, fosforu i potasu
(np. Agrecol żel, Zielony Dom, Zielony Dom Guano). Od grudnia do marca storczyków nie nawozimy.

Jeżeli nie chcemy zmieniać nawozów w ciągu roku, możemy zdecydować się na całoroczne
ekologiczne nawozy do storczyków takie, jak Biohumus Humvit-Eko Storczyk, Biohumus do
storczyków firmy Ekodarpol, Biohumus max do storczyków Target. Są to produkty pochodzenia
naturalnego, uzyskane dzięki hodowli dżdżownic kalifornijskich, o składzie najbardziej zbliżonym do
naturalnej pożywki storczyków epifitycznych. Największą zaletą naturalnych nawozów do
storczyków jest brak ryzyka przenawożenia storczyka. Składniki pokarmowe, których nie pobierze
storczyk, nie kumulują się w podłożu w postaci soli, ale są z niego wymywane wraz z wodą.
Warto wiedzieć! W Azji Wschodniej do nawożenia storczyków stosuje się rozcieńczone w wodzie
piwo (1:40), które bogate jest w witaminy z gr. B potrzebne do rozwoju silnego systemu korzeniowego.
Jak nawozić storczyki?
Storczyki są roślinami bardzo wrażliwymi na nadmiar składników mineralnych w podłożu. Dlatego
dokarmiając storczyki należy ściśle przestrzegać zasad nawożenia. Najlepiej jest stosować nawozy
płynne do storczyków, ponieważ w ich przypadku możemy kontrolować ilość składników
dostarczanych do podłoża. Pałeczki nawozowe i aplikatory są bardzo wygodne, ale umieszczone w
podłożu uwalniają przez cały okres wegetacyjny taką samą ilość wszystkich składników pokarmowych,
co nie zawsze jest korzystne dla storczyków.

Do nawożenia storczyków używamy nawozów silnie rozcieńczonych w miękkiej, niezasolonej


wodzie. Dawkę podaną przez producenta obniżamy o połowę. Od kwietnia do sierpnia bardzo
korzystne jest nawożenie storczyków podczas każdego podlewania, roztworem o bardzo niskim
stężeniu składników pokarmowych (0,05-0,15%). Po okresie kwitnienia częstotliwość nawożenia
zmniejszamy do co 3 podlewania. Bardzo dobą metodą nawożenia jest zanurzanie doniczki ze
storczykiem w roztworze nawozu.

Storczyki możemy dokarmiać nie tylko doglebowo, ale także dolistnie. Nawożenie dolistne
storczyków przynosi szybsze efekty i szczególnie polecane jest w przypadku storczyków z
uszkodzonym systemem korzeniowym lub osłabionych atakami chorób i szkodników. Liście
storczyków opryskujemy co 4-6 dni wodnym roztworem nawozu o niskim stężeniu (0,01-0,02%). Do
roztworu wodnego dodaje się kilka kropli płynu do mycia naczyń, aby ciecz nie spływała z rośliny.
Roztwór rozpylamy na spodniej stronie liści, gdzie skórka jest delikatniejsza i niepokryta woskowym
nalotem, dzięki czemu składniki pokarmowe i woda szybciej się wchłaniają. Oprysków nie
przeprowadzamy w słoneczne i gorące dni, aby uniknąć poparzeń słonecznych. Opryski nawozami
wykonujemy na tyle wcześnie, aby liście zdążyły wyschnąć przed nocą, co uchroni storczyki przed
rozwojem chorób grzybowych.

Plamy na liściach storczyka

Plamy na liściach storczykamogą mieć rozmaite kształty i kolory. Najczęściej spotykane są czarne,
żółte lub białe plamy na liściach storczyka. Czasem są one szarawe lub brunatne, suche bądź
wodniste. Każdy rodzaj plam na liściach storczyka wskazuje na inną przyczynę ich powstania - błędy
w pielęgnacji, chorobę lub szkodnika. 
Plamy na liściach storczyka
Czarne plamy na liściach storczyka
Czarne, suche i szorstkie w dotyku, rozległe plamy na liściach storczyka powstają w wyniku
oparzeń słonecznych. Powstają one w miejscach bezpośredniego padania promieni słonecznych.
Takie uszkodzenia są nieodwracalne, ponieważ tkanka miękiszowa liścia została zniszczona.
Aby uniknąć oparzeń liści storczyków, należy unikać wystawiania roślin na działanie
bezpośredniego nasłonecznienia. Zdecydowanie lepiej czują się one w miejscach ze światłem
rozproszonym niż na silnie oświetlonym parapecie.
Czarnobrązowe, wypukłe i wypełnione powietrzem, jasne pierścieniowate, smugowate lub
nieregularne, często bardzo liczne oraz żółte (chlorotyczne), stopniowo ciemniejące i niszczące
tkankę plamy widoczne na liściach storczyka są objawami chorób wirusowych. Choroby wirusowe
są bardzo często spotykane u storczyków. Niestety chorób wirusowych nie można leczyć. Jeżeli
zaobserwujemy ww. objawy na naszych storczykach powinniśmy jak najszybciej usunąć takie
egzemplarze. Choroby wirusowe przenoszone są przez szkodniki (szczególnie mszyce). Istotną rolę w
walce z chorobami wirusowymi storczyków odgrywa, więc zwalczanie szkodników roślin
doniczkowych.
Żółte plamy na liściach storczyka
Pojawiające się licznie drobne, żółtawe plamki, pokrywające mozaikowato całą powierzchnie
liścia storczyka oraz jakby lekko zakurzona dolna strona blaszki liściowej to objawy żerowania
roztoczy. Są to bardzo uciążliwe szkodniki, często zasiedlające rośliny doniczkowe. Gatunkiem
najczęściej atakującym storczyki jest przędzioreczek storczykowiec (Tenuipalpus pacificus). Został on
sprowadzony do Polski razem z sadzonkami storczyków importowanych z Chin w 2008 roku. Dlatego
podczas zakupu storczyków należy dokładnie obejrzeć wybrany okaz, czy nie są widoczne na liściach
objawy żerowania roztoczy.

Efekty żerowania przędziorków na liściach storczyka


Podobne objawy wywołuje przędziorek chmielowiec (Tetranychus urticae). Inwazji przędziorków
sprzyja wysoka temperatura oraz niska wilgotność powietrza. Aby pozbyć się roztoczy ze
storczyków przemywamy liście letnią woda z dodatkiem kilku kropli płynu do mycia naczyń. Dolną
stronę blaszki liściowej można posmarować olejem roślinnym. Olej pokrywając ciało przędziorków
ograniczy im dostęp powietrza. Możemy zastosować również wyciąg z ząbków czosnku lub łusek
cebuli. Przy silnym porażeniu powinniśmy sięgnąć po preparaty owadobójcze np. gotowy do użycia
spray Target Agricolle.
Żółte plamy na liściach storczyka mogą być także objawem żerowania tarczników. Tarczniki to
drobne owady, których ciałko ukryte jest pod twardym pancerzem. Wysycają soki z roślin wydalający
przy tym spadź, czyli rosę miodową, która pokrywa powierzchnie liści i sprzyja infekcją grzybowym.
Gatunkiem szczególnie często atakującym storczyki jest misecznik cytrusowiec (Coccus hesperidum),
który zasiedla rośliny w szklarniach. Tarczniki usuwamy z liści storczyków mechanicznie, za pomocą
wacika nasączonego denaturatem lub wodą z szarym mydłem. Po dokładnym oczyszczeniu liści
storczyków, opryskujemy rośliny profilaktycznie preparatem Target Agricolle. W podobny sposób
zwalcza się wełnowce na storczykach. Szkodniki te przypominają kłaczki wełny, a ich szkodliwość jest
podobna jak w przypadku tarczników.

Czasami twarde i wypukłe plamki na liściach storczyka to pancerze owadów, takich jak tarczniki,
miseczniki czy wełnowce
Brunatne i brązowe plamy na liściach storczyka
Gdy na liściach storczyka pojawiają się ciemnozielone, niewielkie, lekko wgłębione plamy, które
brązowieją i brunatnieją oraz rozprzestrzeniają się na całą powierzchnię liścia, są to objawy fytoftorozy
(Phytophthora sp.). Jest to choroba grzybowa, która rozwija się bardzo szybko przy niskiej temperatu-
rze i wysokiej wilgotności powietrza. Czerwone, brązowiejące plamy na liściach storczyków to objaw
zgorzeli zgnilakowej, wywoływanej przez grzyby z rodzaju Pythium. Przy wysokiej temperaturze i
wilgotności grzyby Pythium zabijają storczyki w ciągu kilku dni! Aby uniknąć infekcji przez grzyby nale-
ży zapewnić storczykom optymalne warunki uprawy. U chorych roślin usuwamy i niszczymy
wszystkie zainfekowane liście. Pozostałe części rośliny opryskujemy preparatem Biosept Active.
Białe plamy na liściach storczyka
Połyskujące metalicznie, srebrnobiałe plamy na górnej stronie oraz czarne grudki zalegające na
spodniej stronie liści storczyków świadczą o obecności wciornastków. Są to niewielkie (3 mm) owady,
o zmiennej barwie ciała - od białej do czarnej. Gatunkiem zasiedlającym storczyki jest wciornastek
orientalny (Thrips palmi). Nie są to często wstępujące szkodniki. Storczyki atakowane są przez nie już
w miejscu hodowli lub sklepach. Gdy zauważymy charakterystyczne objawy żerowania wciornastków,
w doniczkach storczyków lub w ich pobliży ustawiamy niebieskie tablice lepowe wabiące te owady.
Konieczne są też opryski. Do zwalczenia wciornastków na storczykach stosujemy preparat Target
Agricolle.
Jasne plamy na liściach storczyka
Jeżeli na liściach storczyka zauważymy okrągłe lub nieregularne, lekko zapadnięte, jasne
plamy, które stopniowo brązowieją i rozszerzają się w nieregularnych kształtach, oznacza to, że
mamy do czynienia z bakteryjną plamistością liści falenopsis (Pseudomonas cattleyae). Rozwojowi tej
choroby sprzyja zbyt intensywne nawadnianie storczyków. Liście z objawami chorobyodcinamy
ostrym narzędziem tuż przy nasadzie. Ranę po cięciu zostawiamy do wyschnięcia, a całą roślinę
przesadzamy do nowej doniczki i świeżego podłoża. Ograniczamy podlewanie i zraszanie rośliny.
Podczas podlewania należy unikać moczenia liści, ponieważ bakterie przenoszą się z wodą.
Sąsiadujące z chorym egzemplarzem storczyki opryskujemy profilaktycznie preparatem Biochikol 020
PC lub wspomnianym już wcześniej Biosept Active.

Storczyki - odmiany, pielęgnacja, uprawa w domu


Storczyki to jedne z najpiękniej kwitnących roślin i bardzo modne jako kwiaty doniczkowe. Choć tak
piękne, to jednak wymagające i wcale nie łatwe do utrzymania w warunkach domowych. Dlatego war-
to dowiedzieć się jak wygląda prawidłowa pielęgnacja storczyków oraz wybrać odpowiednie  odmia-
ny storczyków, z którymi będziemy potrafili sobie poradzić. Oto 10 sekretów uprawy storczyków w
domu, dzięki którym Twoje storczyki będą zdrowo rosły i przepięknie kwitły!
Storczyk Phalaenopsis
Storczyki rosną na obu półkulach, zarówno w strefach o klimacie umiarkowanym, jak i równikowym.
Są bylinami. Zalicza się do nich ponad 30 tys. gatunków. Te ze strefy umiarkowanej korzenią się w
ziemi i mogą być uprawiane jako storczyki ogrodowe, jak choćby Obuwik (Cypripedium). Natomiast te
ze strefy równikowej są epifitami i zdobią nasze mieszkania.

Storczyki uprawiamy ze względu na ich piękne i różnorodne kwiaty. Dokonując zakupu, często
zwracamy uwagę właśnie na kwiaty. Jakie jest nasze zdziwienie, kiedy w niedługim czasie po zakupie,
nasz storczyk zrzuca pąki kwiatowe lub zaczynają się z nim inne poważniejsze problemy. Obarczamy
się wówczas winą za owe problemy i stwierdzamy, że storczyki nie są jednak roślinami dla nas. Wielu
problemów moglibyśmy jednak spokojnie uniknąć, gdybyśmy podczas zakupu, poza kwiatami, zwrócili
uwagę na inne ważne czynniki. A zatem - jak kupować storczyki?
1. Jak kupować storczyki?
Obecnie w centrach ogrodniczych, marketach, bądź w innych sklepach można nabyć storczyki w
promocyjnych cenach. Często ulegając urokowi kwiatów i przystępnej cenie decydujemy się na
zakup storczyka. Chciałabym przestrzec Cię przed taką nieprzemyślaną decyzją. Zanim dokonasz
zakupu, szczególnie pierwszego w Twoim życiu storczyka, zorientuj się jakie gatunki i odmiany
storczyków będą czuły się dobrze w Twoich warunkach mieszkaniowych i takich gatunków
poszukuj. W przeciwnym razie uprawa storczyka w domu może zakończyć się niepowodzeniem.

Jeśli uda Ci się spotkać upragnionego storczyka, zamiast zachwycać się jego kwiatem, zwróć
uwagę na system korzeniowy. Nie kupuj storczyków z uschniętymi lub zgniłymi korzeniami. Pewna
ilość przeschniętych korzeni np. u Phalaenopsis nie stanowi problemu, jednak dokonanie prawidłowej
oceny, co do ilości zdrowych korzeni nie zawsze jest w sklepie możliwe. Dlatego staraj się wybierać
takie storczyki, których system korzeniowy nie pozostawia wątpliwości. Zdrowy system korzeniowy,
to podstawa powodzenia w uprawie storczyków!

Storczyk Phalaenopsis
Owszem, można kupić storczyk do reanimacji, ale to zostaw bardziej doświadczonym hodowcom.
Sprawdź, czy storczyk jest stabilny w doniczce. Obejrzyj liście. Te powinny być twarde, bez
przebarwień i uszkodzeń mechanicznych. Jeśli kupowany storczyk jest w trakcie kwitnienia, to
przyjrzyj się czy kwiaty nie mają przebarwień. Upewnij się, że np. w przypadku Phalaenopsis, roślina
posiada wyrastające ze środka młode liście oraz, że serce nie zostało zalane i nie gnije. Kupuj tylko
rośliny dobrze oznaczone etykietą.

Dlaczego tak istotne jest oznaczenie odmiany storczyka? Ponieważ każdy rodzaj storczyka, a w


niektórych przypadkach, gatunek w obrębie rodzaju, może wymagać odmiennych warunków
uprawy by zakwitnąć. Jeśli więc nie będziesz wiedzieć, jaki storczyk posiadasz, jak zapewnisz mu
optymalne warunki rozwoju?
Storczyk Dendrobium
2. Odmiany storczyków do uprawy w domu
Często przed zakupem pierwszego storczyka, zadajemy sobie pytanie, jaką odmianę storczyka
wybrać aby był łatwy w uprawie. Niektórzy hodowcy polecają na początek Phalaenopsis. Fakt, jest
ogólnie dostępny i w dość przystępnej cenie. Inni wskazują na Dendrobium, jako mało wymagające,
natomiast Vandy stanowczo odradzają amatorom, jako trudne w uprawie.

Moja przygoda ze storczykami zaczęła się właśnie od Phalaenopsis, ale niestety, nie był to udany
start. Okazało się bowiem, że Phalaenopsis, to wymagający storczyk, a błędy w uprawie tego stor-
czyka widać dopiero jak roślina jest niemal w agonalnym stanie. Dużo łatwiej i owocniej poszło mi z
odradzaną Vandą i dziś chętnie polecam ją początkującym miłośnikom orchidei, mimo dość wysokiej
ceny.

Jedno jest pewne, zanim dokonasz zakupu, postaraj się jak najwięcej dowiedzieć o odmianie
storczyka, na który się decydujesz. Jeśli poznasz potrzeby swojej rośliny i zachowasz pewne
zasady dotyczące uprawy, takie jak: podlewanie, oświetlenie, temperaturę, nawożenie i przesadzanie,
to uprawa storczyków stanie się dla Ciebie interesująca i łatwa. A kiedy storczyk za Twoją opiekę,
odwdzięczy się długim i obfitym kwitnieniem, będziesz bardzo szczęśliwym człowiekiem :-)

Uwierz, uprawa storczyków wcale nie jest taka trudna, jak głoszą obiegowe opinie i nie jest
zarezerwowana dla wąskiej grupy ludzi. Poniżej opiszę kilka podstawowych zasad pielęgnacji
storczyków w domu, których przestrzeganie pozwoli Ci cieszyć się dobrą kondycją i obfitym
kwitnieniem Twoich storczyków.

Storczyk Miltonidium
3. Podlewanie storczyków
Podlewanie to bardzo ważny zabieg w pielęgnacji storczyków. Do podlewania storczyków używamy
letniej (nie zimnej!) wody, najlepiej wcześniej przegotowanej i odstanej. Można również stosować
wodę z filtra o odwróconej osmozie. Taka woda nie szkodzi storczykom. Nie wolno natomiast
zmiękczać wody chemicznie. Sód zmiękczający wodę jest toksyczny dla orchidei. Jeśli ktoś stosuje do
podlewania storczykó kupną butelkowaną wodę, powinien najpierw zorientować się, w jaki sposób
została ona zmiękczona. Można również używać deszczówki, ale tylko tam gdzie nie ma
zanieczyszczeń powietrza.

Zarówno podlewanie, jak i zraszanie storczyków najlepiej przeprowadzać rano, by do wieczora


zdążyły obeschnąć. W ten sposób unikniemy wielu chorób atakujących storczyki.

Wygodniejsze i bezpieczniejsze od podlewania z góry jest tzw. "kąpanie" storczyków. Do tego celu
przeznaczamy miskę, w której zmieści się kilka doniczek z rośliną, nalewamy wody i wstawiamy
storczyki na ok. 15 min, po czym wyjmujemy na podstawkę, a po kilku minutach nadmiar wody z
podstawki wylewamy.

Najczęstsze niepowodzenia w uprawie storczyków spowodowane są błędami podczas


podlewania. Wiemy, że storczyki nie znoszą nadmiaru wody i znacznie lepiej znoszą przesuszenie,
niż przelanie. Tak bierzemy sobie tę zasadę do serca, że zdarza nam się zbyt mocno przesuszyć
roślinę, traktując ją jak kaktusy, co prowadzi do całkowitego zaschnięcia korzeni i niezwykle trudno
jest takiego storczyka odratować. Choć czasem się to udaje. Pamiętajmy, nawet kaktusy bez
odpowiedniej ilości wody zginą, bez wody nie ma życia. Dlatego warto poznać zasady objaśniające jak
podlewać storczyka. Przytoczę kilka ogólnych zasad, jednak proszę pamiętać, że poszczególne
gatunki mają różne zapotrzebowanie na wodę i dobrze jest poznać potrzeby swojej rośliny. Skupmy
się jednak na razie na tych ogólnych zasadach, które będą odpowiadały większości storczyków w
naszych mieszkaniach.

Storczyki podlewamy częściej, gdy:


 rosną w koszach bez podłoża (w ten sposób bywają uprawiane np. Vandy,
 Wilgotność wokół storczyków wynosi zaledwie 40% (np. w okresie grzewczym),
 Temperatura powietrza wynosi 20°C i więcej, a storczyki narażone są na bezpośrednie
działanie promieni słonecznych,
 Wokół storczyków panuje zwiększony przepływ (cyrkulacja) powietrza,
 Orchidee mają cienkie i wiotkie liście i pędy.
Storczyki podlewamy rzadziej, gdy:
 Przez trzy kolejne dni lub dłużej jest pochmurno, a storczyki są oddalone od bezpośredniego
padania dziennego światła,
 W ciągu dnia temperatura w mieszkaniu spada poniżej 20°C
 Storczyki rosną w plastikowych doniczkach,
 Wokół storczyków jest niewielka cyrkulacja powietrza
 Wokół storczyków wilgotność powietrza wynosi 70% lub więcej
Ważne! Nie podlewamy storczyków dopóki podłoże po poprzednim podlaniu nie wyschnie.
4. Ile słońca potrzebują storczyki?
Prawidłowa pielęgnacja storczyków wymaga zapewnienia im odpowiedniej ilości światła
dziennego. Poszczególne rodzaje storczyków mają różne zapotrzebowanie na światło,
uwarunkowane ich pochodzeniem i warunkami, w jakich żyją w naturze. Niektóre z nich narażone są
na jasne tropikalne promienie słoneczne, inne zaś rosną w głębokich zacienionych lasach.
Dlatego warto upewnić się jaką odmianę storczyka mamy i postarać się zagwarantować mu
podobny poziom oświetlenia, jaki ma w naturze.

Po czym poznać, że nasz storczyk ma za mało światła?


Np. po tym, że ciemno zielone liście robią się matowe. Każdy nowy przyrost liścia jest mniejszy niż ten
z poprzedniego przyrostu. Storczyk nie kwitnie lub ma bardzo mało kwiatów oraz staje się wiotki. Gdy
zaistniał któryś z podanych objawów, najlepiej przenieść storczyka bliżej źródła światła, np. na
parapet okienny, czasem wystarczy pozbyć się gęstych firan, rozsunąć rolety, usunąć przedmioty
zacieniające storczyki. A czasem drastyczniej, pozbyć się roślin na zewnątrz, które zacieniają
okna. Przenoszenie storczyka w bardziej widne miejsce musimy przeprowadzić ostrożnie, by
zbyt duża dawka promieni słonecznych nie spaliła nam rośliny. Dlatego storczyki przenosimy
stopniowo bliżej źródła światła w ciągu kilku dni. Do doświetlania storczyków można zastosować też
specjale lampy, które w miesiącach jesienno zimowych, kiedy jest niskie natężenie światła
naturalnego, powinny świecić ok. 14-16 godzin na dobę.

Jak ocenić, że nasz storczyk ma za dużo światła?


Przy zbyt dużym operowaniu promieni słonecznych, liście storczyków mogą ulegać
poparzeniom. Liście stają się szorstkie i w dotyku są ciepłe, podczas gdy powinny być chłodne. U
niektórych storczyków liście się wybielają u innych nabierają czerwonawego koloru. Stożek wzrostu
karłowacieje, a kolejne liście stają się żółte. Oczywiście jest kilka gatunków orchidei, u których
czerwone przebarwienia są naturalne w przypadku dużej ilości światła, ale są to storczyki alpejskie,
które w naturze przy dużym oświetleniu mają zimne środowisko. Natomiast w warunkach domowych,
czerwone przebarwienia powinny nas zaniepokoić.

Wiem, że trudno w domowych warunkach ocenić najwyższą odpowiednią ilość światła. Przeczytałam
kiedyś, że dla storczyków najwyższa ilość światła możliwa do zniesienia to taka, jaką toleruje ludzkie
oko. Czy jest to prawda nie wiem, ale sama tę zasadę stosuję z powodzeniem. Wyższe natężenie
światła jest dobre dopóki roślina się w nim dobrze czuje. Od nagrzania zewnętrznego rośliny gorsze
jest nagrzanie wewnętrzne, które niewątpliwie wystąpi, jeśli storczyk będzie narażony na długotrwałe
promieniowanie słoneczne, czy zastosowanie nieodpowiednich świetlówek. Taki stan doprowadzi do
niechybnej śmierci orchidei.

Jeśli u naszego storczyka zauważymy któryś z wcześniej wymienionych objawów, powinniśmy


przenieść storczyk w miejsce nienarażone bezpośrednio na działanie słońca. Ustawić rośliny na
parapetach, których okna wychodzą na wschód. Jeśli nie mamy takiej możliwości, wystarczy oddzielić
kwietnik, na którym stoją storczyki, od okna np. gęstą firaną, czy zastosować rolety.
5. Temperatura uprawy storczyków
Również zapotrzebowanie cieplne jest różne u poszczególnych odmian storczyków. Każdy rodzaj i
każdy gatunek storczyków ma swoje własne zapotrzebowanie na ciepło. Każdy posiadacz
storczyków, powinien poznać potrzeby swoich podopiecznych w tym zakresie. Niestety wiele
gatunków storczyków takich jak np. Phalaenopsis, Paphiopedilum, czy Dendrobium nie wytworzy
kwiatów, jeśli nie przejdą okresu spoczynku w chłodniejszym pomieszczeniu. Długość okresu
spoczynku jest uzależniona od gatunku storczyka, w każdym razie minimalny czas to od 2 do 3
tygodni.

Często temperaturę w nocy trzeba obniżyć do 14-16°C. Ja taką temperaturę uzyskuję stawiając
storczyki na zimnym parapecie blisko szyby, gdzie temperatura jest dużo niższa niż w całym
pomieszczeniu. Dodatkowo można zrobić specjalny ekran oddzielający parapet od reszty
pomieszczenia. Ten sposób też się świetnie sprawdza, szczególnie, gdy pod parapetem znajduje się
grzejnik. Pamiętać należy jednak by storczyk nie dotykał szyby okiennej. Dzięki tej metodzie nie
musimy wydzielać specjalnego pomieszczenia dla storczyków. Najważniejsze to poznać potrzeby
naszych storczyków, bo np. temperatura w nocy poniżej 13°C dla Phalaenopsis uprawianych chętnie
w domach jest za niska i może poważnie zaszkodzić roślinie. Nie powinniśmy ustawiać storczyków
przy uchylonym w zimie oknie.

Jak rozpoznać, że nasz storczyk przemarzł? Choćby po tym, że liście przybierają ciemny do


czarnego kolor i stają się wodniste i miękkie. Takie objawy mogą mieć liście storczyków, które
dotykają szyby, która przemarza.

Również przegrzanie rośliny jest równie szkodliwe jak zbyt duże jej przechłodzenie. Za wysoką
temperaturę poznamy po tym, że liście storczyków żółkną lub końcówki liści stają się brązowe.
Liście opadają do dołu, a roślina przestaje rosnąć. Po zaobserwowaniu takich objawów dobrze jest
obniżyć temperaturę otoczenia, zimą poprzez przykręcenie kaloryferów, a latem możemy wynieść
nasze storczyki do ogrodu ustawiając w cieniu drzew. Czasem wystarczy ograniczyć bezpośredni
dostęp światła, które jest również źródłem ciepła.

Gatunki storczyków preferujące niższą temperaturę to: Cymbidium,  Masdevallia, Miltonia, 


Ondontoglossum,  Oncidium, Paphiopedilum. Maksymalna temperatura dla tych gatunków w dzień to
27°C, minimalna w nocy to 10°C.

W średniej temperaturze dobrze czują się: Oncidium, Cattleya, Dendrobium, Laelia, Paphiopedilum o


mozaikowych liściach. Temperatura maksymalna dla tych gatunków w dzień nie może przekroczyć
30°C, a w nocy nie powinna spaść poniżej 13°C.

Temperatury wyższe dochodzące w dzień maksymalnie do 32°C i niespadające w nocy poniżej 15°C
preferują: Phalaenopsis i Vanda.

Są to jedynie przykłady, bo i tu występują odstępstwa od ogólnie przyjętych reguł i np. mieszańce


pochodzące z krzyżówek różnych rodzajów mogą dobrze rosnąć w każdym zakresie temperatur.
6. Nawożenie storczyków
Znawcy storczyków wyznają zasadę "słabo, co tydzień". Skąd się ona wzięła? Otóż większość
storczyków rośnie w naturze na drzewach, otrzymując substancje odżywcze bardzo rozcieńczone
wraz z deszczem. Stąd lepiej w okresie silnego wzrostu roślin stosować mocno rozcieńczony nawóz
jeden dzień w tygodniu.

Na rynku można spotkać wiele rodzajów nawozów do storczyków, ich dawkowanie jest różne: od
1/4 do 1/2 łyżeczki na litr wody. Ważne by przestrzegać wskazówek zalecanych przez producenta.
Pamiętaj - lepiej mniej, niż więcej. Ja osobiście stosuję nawóz do storczyków raz na dwa tygodnie.
Ważne jest to, by zapoznać się z potrzebami naszych orchidei, ponieważ w danym momencie jedne
potrzebują okresu spoczynku, gdy inne wymagają nawożenia.
7. Wilgotność powietrza i zraszanie storczyków
W zależności od gatunku storczyki preferują wilgotność powietrza od 40% do 70%. Wilgotność
otoczenia zmniejsza parowanie z liści. Nie trzeba utrzymywać wilgotności na stałym poziomie, a nawet
dla zachowania dobrej kondycji naszych orchidei dobrze jest czasem obniżyć wilgotność nawet do
40%. Nic też nie stanie się, jeśli przez krótki czas wilgotność powietrza będzie się wahać między 90%
- 100%. Jednak dłuższe utrzymywanie się wilgotności na takim poziomie, szczególnie przy spadku
temperatury, może prowadzić do nadmiernego skraplania się pary i osiadania na liściach storczyków,
co może powodować zgniliznę i powstawanie pleśni. Dla prawidłowego określenia poziomu
wilgotności można posłużyć się wilgotnościomierzem.

Jeśli mamy w pomieszczeniu, w którym stoją storczyki suche powietrze możemy się zaopatrzyć w
jeden z dostępnych na rynku nawilżaczy powietrza. W sklepach można spotkać różne typy nawilżaczy
i w zróżnicowanej cenie. Jeśli jednak posiadasz zaledwie kilka storczyków, lub nie chcesz dodatkowo
narażać się na koszty, możesz zastosować proste domowe sposoby na nawilżanie powietrza
wokół storczyków. Jednym z nich jest np. rozwieszenie mokrych ręczników na kaloryferze. Bardziej
efektywny sposób: na tacę rozsypać keramzyt i zalać wodą lekko poniżej powierzchni keramzytu. Na
tak przygotowane tace ustawiamy doniczki ze storczykami. Ważne: korzenie nie mogą dotykać wody.

Problem nadmiernej wilgotności w domach nie występuje, więc z tej strony nie mamy się, czego
obawiać.
8. Jakie powietrze dla storczyków?
Storczyki, podobnie jak ludzie, potrzebują świeżego powietrza. Nie znoszą dymu nikotynowego,
źle reagują na zawartość etylenu w powietrzu, dlatego unikajmy ustawiania w pobliżu storczyków,
koszów czy pater z owocami, szczególnie jabłkami. Również gotowanie na kuchni gazowej, używanie
sprayów, wydzielanie się związków z farb, paneli podłogowych, tworzyw sztucznych może być
szkodliwe dla storczyków. Dlatego dobrze jest regularnie wietrzyć pomieszczenie, w którym
znajdują się nasze storczyki. Uważajmy tylko by podczas wietrzenia, zbyt silny strumień zimnego
powietrza nie owiał orchidei, ponieważ może to doprowadzić do zrzucenia pąków kwiatowych. Jeśli
wietrzenie nie jest możliwe, dla poprawienia cyrkulacji powietrza można użyć wentylatora.
9. Przesadzanie storczyków
Storczyki nie lubią zbyt częstego przesadzania. Wystarczy to robić średnio, co 2-3 lata. A już na
pewno nie lubią zbyt dużych doniczek, w których bryła korzeniowa zbyt wolno wysycha. W tym
przypadku też występują wyjątki i tak np. niektóre Paphiopedilum czy Miltonie lubią być przesadzane
co roku, ale i tu podobnie jak w poprzednich przypadkach trzeba dokładniej poznać potrzeby
posiadanych roślin. Jednak w większości przypadków czekamy aż nowe przyrosty wyrosną daleko
poza brzeg doniczki lub gdy podłoże, w którym rosną storczyki, zostanie rozłożone i stanie się
jednolite i miękkie, co powoduje utrudnienie cyrkulacji powietrza wokół korzeni. Przesadzanie
storczykówpowinno być wykonane również, gdy podłoże jest nadmiernie zasolone i nawet
przepłukiwanie pod bieżącą wodą nie daje rezultatu.

Do przesadzania najlepiej stosować specjalne podłoża dla storczyków, oparte najczęściej na korze


drzewnej. Bez problemu dostaniemy takie podłoże w sklepie ogrodniczym. Można również samemu
takie podłoże przygotować, ale tu już trzeba posiadać pewną wiedzę i doświadczenie. Przesadzamy
do niewiele większej doniczki, bo podkreślę to jeszcze raz, większość storczyków rośnie w małych
doniczkach. Storczyków nie przesadzamy w dowolnym czasie, wedle własnego "widzi mi się". Tu też
najlepiej zapoznać się z konkretnymi potrzebami posiadanych przez nas storczyków. I tak
np. Paphiopedilum najlepiej przesadzać w zimie po zakończeniu przez nie kwitnienia,
a Miltonia i Odontioda wolą przesadzanie jesienne.

Przy tej okazji wspomnę o storczykach uprawianych bez podłoża w koszyczkach. Panuje opinia,
że takie rośliny nie mogą rosnąć w podłożu, bo to im szkodzi. Nic bardziej mylnego. Storczyki
typu Vanda również możemy uprawiać w podłożu. Możemy sami łatwo takie podłoże przygotować
stosując mieszankę przygotowaną w równych proporcjach z łupin po orzechach laskowych (nie wolno
stosować łupin z orzecha włoskiego, gdyż zawierają szkodliwy dla storczyków garbnik), łupin po
fistaszkach, styropianu i węgla drzewnego. W tak przygotowane podłoże sadzimy Vandy opukując
doniczkę dla lepszego rozłożenia podłoża i ustabilizowania rośliny. Nigdy nie ugniatamy podłoża.
Przed sadzeniem trzeba usunąć wszystkie uszkodzone korzenie i spryskać środkiem grzybobójczym.
Po posadzeniu nie podlewamy rośliny przez około 14 dni, by dać jej czas na zaaklimatyzowanie się w
nowych warunkach.
10. Mikoryza w życiu storczyków
Większość storczyków w naturze żyje w ścisłej symbiozie z grzybami mikoryzowymi. Grzyby
rozkładają substancje organiczne w podłożu uwalniając tym samym związki mineralne potrzebne
roślinom do prawidłowego rozwoju. Wszystkie storczyki w naturze potrzebują grzybów do
rozmnażania z nasion. Rosnące w warunkach domowych storczyki są pozbawione wsparcia jakie dały
by im dobroczynne grzyby. Z pomocą przyszła nam firma Mykoflor, produkując żywą grzybnię
mikoryzową do storczyków. Często można usłyszeć głosy, że stosowanie mikoryzy to nowa moda.
Może to i moda spowodowała większe zainteresowanie mikoryzą, ważne, że dzięki zastosowaniu
grzybni nasze storczyki zyskają większą odporność na patogeny korzeniowe, mniejszą wrażliwość na
stresy środowiskowe, lepsze zaopatrzenie w wodę, większą zdolność przyswajania składników
pokarmowych, w tym trudno przyswajalnych taki jak fosfor, obfitsze kwitnienie i ogólną lepszą
kondycję. Dzięki zastosowaniu mikoryzy uprawa storczyka stanie się znacznie łatwiejsza.
Produkt firmy Mykoflor (jedyny tego typu na polskim rynku) jest łatwy do zastosowania dzięki temu, że
grzybnia jest umieszczona w specjalnej strzykawce, za pomocą której aplikujemy grzybnię
bezpośrednio do korzeni. Można również zawartość strzykawki rozpuścić w wodzie i w tym dopiero
"kąpać" storczyki. Szczepionkę mikoryzową stosuje się raz na całe życie rośliny.

Skuteczności szczepionki mikoryzowej dla storczyków firmy Mykoflor dowiodło min. badanie
skuteczności szczepionki na Phalaenopsis. Storczyk ten miał system korzeniowy w złym stanie. Po
około dwóch i pół miesiąca po mikoryzacji widać było wyraźnie przyrost dużej masy korzeni, i ogólną
poprawę kondycji rośliny.

Gorąco zachęcam, do zainteresowania się tą ciekawą grupą roślin. Storczyki to niezwykle wytrzymałe
rośliny. Czasem wydaje się, że popełniliśmy tyle błędów uprawowych, i storczyk jest w takim stanie, że
nie da się go odratować. O ile w przypadku innych roślin, łatwo nam podjąć decyzję o wyrzuceniu
rośliny na śmietnik, o tyle w przypadku orchidei, nie podejmuj pochopnie takiej decyzji. Zawsze
zdążysz pozbyć się rośliny, ale zanim to zrobisz, podejmij próbę reanimacji storczyka. Nieraz,
wystarczy odrobinę pomóc roślinie, by ta podźwignęła się jak "Feniks z popiołów". Storczyki posiadają
niebywałą siłę podejmowania walki o swoje istnienie, nieznaną mi u innych roślin.

Dendrobium - pielęgnacja storczyka


Większość osób kojarzy storczyki z rodzajem Phalaenopsis, tymczasem jest jeszcze wiele innych
pięknych storczyków. Dendrobium to jedna z bardziej zróżnicowanych grup storczyków. Kwiaty tych
roślin są równie zachwycające co u Phalaenopsis. Warto mieć w swojej kolekcji choć jeden
okaz Dendrobiumponieważ te storczyki są naprawdę piękne, a ich pielęgnacja wcale nie jest
uciążliwa. Oto sekrety ich uprawy.

Storczyk Dendrobium
Występowanie
Storczyki tego rodzaju występują w całej Azji Południowej, łącznie z wyspami. Bytują na prawie
wszystkich wysokościach nad poziomem morza, na stanowiskach nasłonecznionych lub zacienionych,
wilgotnych lub suchych. Z tego względu decydując się na uprawę Dendrobium w domu, musimy
wiedzieć który dokładnie gatunek lub odmianę kupujemy i jakie są jego wymagania. Bez tego
właściwa pielęgnacja Dendrobium może okazać się bardzo trudna.
Charakterystyka
Dendrobium to jedna z największych i najbardziej zróżnicowanych grup storczyków. Rośliny mogą być
wielkości kilku milimetrów lub 2 metrów. Również kwiaty są mocno zróżnicowane, od zupełnie
niewielkich do ponad 12 centymetrowych. Dendrobium mogą mieć pachnące kwiaty lub bez
zapachowe, kwiatostany mogą być rozgałęzione lub pojedyncze, mogą kwitną krótko lub ponad
miesiąc.

Storczyki Dendrobium charakteryzują się sympodialnym wzrostem. Oznacza to, że mają określony


rytm wzrostu. Gdy zakończy się okres wegetacyjny, roślina wypuszcza nowy pęd, jeżeli warunki
klimatyczne są sprzyjające (pora deszczowa) pęd się wydłuża, czyli roślina rozwija się. Po
zakończeniu okresu wzrostu roślina wytwarza tak zwane pseudobulwy, które są organami
przetrwalnikowo - spichrzowymi. Dzięki pseudobulwom roślina gromadzi zapasy na nadchodzący
okres spoczynku. Pędy jak i pseudobulwy wyrastają z kłącza, z którego również wyrastają korzenie,
skupione u podstawy.
Pielęgnacja Dendrobium
Storczyki Dendrobium mają podobne wymagania co do podłoża co storczyki typu Phalaenopsis.
Rozróżnia te dwa rodzaje jedynie system korzeniowy, który u Dendrobium jest delikatniejszy i bardziej
gęsty co sprawia, że roślina jest bardziej wrażliwa na długą susze niż Phalaenopsis.
Większość Dendrobium rozwija się według wyraźnego rytmu. Dlatego wiosną i latem należy obficiej
nawozić i podlewać storczyki z tej grupy. Natomiast jesienią i zimą należy zmniejszyć dawkę nawozu i
ograniczyć nieco podlewanie Dendrobium. Nie należy za to zbyt wyraźnie podkreślać okresu
spoczynku zmniejszając temperaturę, chyba że dany gatunek Dendrobium akurat tego wymaga.
Dendrobium - gatunki i odmiany
Dendrobium antylopie
Nazwę storczyki z tej grupy zawdzięczają charakterystycznie skręconym i skierowanym ku górze
listkom okwiatu, które przypominają rogi antylopy. Rośliny z tej grupy mogą osiągać naprawdę duże
rozmiary. Pseudobulwy długości 1,2 m nie są rzadkością, wyrastają z kłączy co 2-5 cm. Każda
pseudobulwa wydaje 3-5 kwiatostanów, więc jak widać storczyki mogą te być naprawdę niezwykle
okazałe. Kwiaty maja zwykle barwę żółtą, czerwonobrązową lub niebieskawą, często też występują
kwiaty wielokolorowe.

Dendrobium antylopie wymagają jasnego i jednocześnie ciepłego stanowiska, choć od południa


należy je chronić od zbyt dużej ilości słońca. Przesadzać te storczyki trzeba co 2 lata, ze względu na
wielkość roślin warto jest obciążyć od spodu doniczkę kamieniami co sprawia, że storczyk jest
stabilniejszy. Warto jest uważać na "miniaturowe" odmiany, które często są mini tylko z nazwy i są
małe tylko we wczesnym etapie rozwoju. Dobra pielęgnacja tego storczyka często powoduje, że z
miniaturki wyrasta okaz wielkości 80 cm.
Uwaga! Dendrobium sprzedawane w handlu detalicznym, często są importowane bezpośrednio z
Tunezji lub Malezji, szybko przesadzane do małych doniczek i zanim się ukorzenią, zostają
wystawione na pułkach. Dlatego trzeba rozważnie podchodzić do różnych promocji na te storczyki.
Może się zdarzyć, że po zakupieniu takiego okazu, jego dalszy żywot będzie bardzo krótki.
Dendrobium tajskie
Dendrobium tajskie to mieszaniec rodzaju Dendrobium i Phalaenopsis. Tego rodzaju storczyki
sprzedawane były głównie jako kwiaty cięte, jednak ostatnio sprawdzają się także jako rośliny
doniczkowe. Wymagania pielęgnacyjne mają podobne do Dendrobium antylopich jednak krócej od
nich kwitną. Przed ich zakupem również należy zastanowić się czy te rośliny mają szansę przetrwać
na naszym parapecie.

Dendrobium Biggibum
Ten rodzaj Dendrobium pochodzi z Australii, czyli z ekstremalnej strefy klimatycznej, gdzie pora
deszczowa przeplata się z okresami suszy. Storczyki te maja niewielkie pseudobulwy i mięsiste liście,
z każdej pseudobulwy wyrasta kilka pędów kwiatostanowych. Kwiaty kwitną z reguły od 4 do 8
tygodni, są przeważnie barwy różowej do ciemno-różowej choć ostatnią są też odmiany o kolorze
białym.

Tego rodzaju dendrobium nie tolerują zwięzłego podłoża, warto jest je też często podlewać, jednak
pamiętać przy tym, żeby roślina odciekła z nadmiaru wody. Dobrze znoszą dużą ilość światła i nie
mają konkretnych wymagań co do temperatury. Najlepiej jest je trzymać w jasnym i ciepłym
pomieszczeniu.

Dendrobium nobile
Ta grupa storczyków pochodzi od gatunku Dendrobium nobile. Gatunek ten występuje w naturze na
wschodnich zboczach Himalajów na wysokości 1000-2000 m n.p.m., gdzie preferuje on zacienione
stanowiska.

Storczyk Dendrobium
Dzięki licznym krzyżowaniom uzyskano wiele mieszańców tych storczyków. Charakteryzują się one
pseudobulwami wielkości 30-60 cm, które są pokryte spiralnie ułożonymi liśćmi. Kwiaty wyrastają
zebrane w pęczki, i niemal w całości potrafią zakryć cała pseudobulwę. Dendrobium nobile ma
przeważnie kwiaty koloru białego, żółtego do ciemnofioletowego. Gardziel natomiast zwykle jest
innego koloru co daje fantastyczny kontrast.

Storczyki te preferują okna od strony wschodniej lub zachodniej. Bardzo ważne jest zachowanie cyklu
życiowego tych roślin. Dlatego w okresie wzrostu trzeba pamiętać o nawożeniu, natomiast w okresie
spoczynku trzeba obniżyć tym storczykom temperaturę, co jest konieczne do zainicjowania fazy
generatywnej czyli kwitnienia.
Uwaga! Dendrobium nobile aby zakwitnął potrzebuje okresu wychłodzenia - konieczny spadek temp.
do 10-12°C. Aby to osiągnąć można wystawić go na balkon lub taras na czas jesiennych ochłodzeń.
Faza spoczynku trwa od 4 do 8 tygodni, w tym czasie należy też ograniczyć podlewanie (ok. 1
szklanka wody na tydzień). Gdy naprzeciwko liści zaczną się pojawiać zgrubienia, które w niektórych
miejscach zaczną pękać można znów przenieść roślinę do cieplejszego pomieszczenia. Nie można
jednak zrobić tego zbyt wcześnie ponieważ może to spowodować, że ze zgrubień wyrosną odrosty a
nie pędy kwiatostanowe.
Warto wiedzieć! W wyniku licznych krzyżowań uzyskano odmianę Dendrobium nobile o nazwie
'Stardust', która nie wymaga okresu spoczynku i kwitnie niezawodnie. Odmianę tę można też po
kwitnieniu przesadzać do pojemników wiszących!
Dendrobium Formosa
Storczyki z tej grupy niestety nadal nie udało się wprowadzić do handlu. Dlatego też tego
rodzaju Dendrobium należą do rzadkości. Ich kwiaty są zawsze białe z jasnopomarańczową lub
czerwoną warżką. Wielkość kwiatów jest zmienna od 5 do 12 cm. Mogą kwitnąć nawet trzy miesiące!
Formosa są ciepłolubne, preferują stanowiska od strony wschodniej i zachodniej. Wymagają o wiele
mniej światła niż inne Dendrobium, lubią przewiewne podłoże, a do tego preferują oszczędne
nawożenie. Przy podlewaniu trzeba pamiętać, aby roślina mogła szybko obeschnąć.

Dendrobium Callista
Storczyki z tej grupy charakteryzują się długimi zwisającymi kwiatostanami. W naturze rosną one w
Tajlandii, gdzie rosną na wysokości ok. 500 m n.p.m. Tego rodzaju Dendrobium kwitnie jedynie 14 dni,
ale dzięki obniżaniu temperatury w ciągu nocy lub wprowadzeniu okresu spoczynku można
spowodować kwitnienie kilka razy do roku. Temperatura w pomieszczeniu nie powinna nigdy spadać
bardziej niż do 14°C , a kwitnienie rozpoczyna się od 20°C. Gdy z pseudobulwy wyrastają nowe pędy
można nieco więcej je podlewać. Ze względu na piękne zwisające kwiatostany w czasie kwitnienia
warto umieszczać roślinę na podwyższeniu.
endrobium nobile - hybrydy
Do tej kategorii zaliczają się mieszańce gatunku Dendrobium nobile z innymi gatunkami rodzaju
Dendrobium. W handlu spotyka się najczęściej powszechnie uprawiane mieszańce z tzw. grupy
Yamamoto. To są dość chłodnolubne dendrobia, które kwitną głównie zimą i wczesną wiosną.
Charakterystyczne cechy tych storczyków to wrzecionowate pseudobulwy z naprzemianlegle
ułożonymi liśćmi, a także krótkie, ale za to liczne łodygi kwiatowe wyrastające z węzłów wzdłuż całej
pseudobulwy. Kwiaty wyrastają w niewielkich gronach (1 do 3 kwiatów na szypułce) i mogą być w
różnych odcieniach - od bieli z zielenią, poprzez żółć, róż, aż do fioletu. Gardziel kwiatu jest
najczęściej innego koloru (ciemniejsza lub jaśniejsza) niż kolor płatków.
 
Światło:
Dendrobium nobile powinno być uprawiane przy stosunkowo wysokim poziomie światła - najlepiej na
oknie wschodnim lub południowym, gdzie powinno otrzymywać 3-4 godziny pełnego światła
słonecznego dziennie. Od początku czerwca do połowy października należy je wystawiać na
zewnątrz, w miejsce z jasnym ale rozproszonym światłem. Zimą powinno otrzymywać maksymalną
możliwą dawkę światła, ponieważ w jego środowisku naturalnym są to miesiące z najwyższą liczbą
pogodnych dni.
 
Temperatura:
Te rośliny mają różne wymagania latem (czy może raczej podczas całego okresu wegetacyjnego), gdy
rosną najlepiej w warunkach umiarkowanych do ciepłych, i zimą (czyli w okresie spoczynku), kiedy
wymagają dość niskich temperatur nocnych. Kwitną niezwykle okazale, jeśli są nawożone regularnie
w okresie wzrostu, a dla zainicjowania kwitnienia zapewni im się chłodny i suchy okres spoczynku z
intensywnym oświetleniem. W naturze ten okres przechłodzenia występuje późną jesienią i wczesną
zimą, kiedy to nocne temperatury spadają poniżej 10°C, czasem nawet poniżej zera. W warunkach
domowych odtworzenie takich warunków jest praktycznie niemożliwe, dlatego dla uzyskania efektu
wychłodzenia najlepiej umieścić rośliny w czerwcu na balkonie lub w ogrodzie w jasnym półcieniu.
Rośliny powinny przebywać na zewnątrz mniej więcej do połowy października, przy czym od początku
września należy całkowicie zaprzestać podlewania, a także ochronić rośliny przed deszczem. Różnice
temperatur między nocą a dniem panujące w tym okresie w Polsce są optymalne do prawidłowego
rozwoju łodyg kwiatowych i przy takim traktowaniu rośliny powinny wypuścić jesienią bardzo dużą
liczbę kwiatów. Także ustawienie rośliny jesienią w możliwie chłodnym miejscu w mieszkaniu (na
przykład bardzo blisko szyby) i zaprzestanie podlewania na dwa do trzech miesięcy (od października
do końca grudnia) z reguły inicjuje pąki kwiatowe, ale ich liczba jest zdecydowanie mniejsza niż w
wypadku chłodzenia na zewnątrz.
 
Wilgotność powietrza:
W ich naturalnym środowisku wilgotność względna utrzymuje się przez większość roku na poziomie
75%, spadając w okresie suszy zimowej do 50%. Praktyka pokazuje jednak, że są generalnie bardzo
wytrzymałe na suche powietrze w mieszkaniu, tym bardziej, że zimą ich aktywność jest minimalna.
Wilgotność warto podwyższyć do 45-60% w okresie rozwoju nowych przyrostów, co następuje wiosną.
Można to osiągnąć przy pomocy nawilżacza, albo umieszczając roślinę na tacy z kilkucentymetrową
warstwą keramzytu lub innego porowatego materiału. Kiedy podlewamy roślinę, wypływająca woda
przecieka przez porowaty materiał na tacę, a parując zapewnia roślinie wyższą wilgotność. Należy
jednak uważać, aby doniczki nie stały w wodzie, ale ponad nią, zapewniając dostęp powietrza do
korzeni także od spodu. Najłatwiej to zrobić, kładąc na wierzchu metalową siatkę (taką do budowy
klatek dla zwierząt) lub kratkę dostępną w sklepach ogrodniczych. Rośliny można też rano
zamgławiać, ale należy unikać zamgławiania wodą z kranu, a używać wyłącznie deszczówki lub wody
destylowanej.
 
Woda:
To są rośliny rosnące w klimacie monsunowym, czyli z wysokim poziomem opadów latem i okresem
zimowej suszy, które w uprawie wymagają odtworzenia tych warunków. W okresie aktywnego
wzrostu, od wiosny do jesieni, powinny być podlewane po lekkim przeschnięciu podłoża. Okres ten
może wynosić od 5 do 7 dni, w zależności od wilgotności, ruchu powietrza i dawki światła. Natomiast
w okresie jesiennego lub zimowego okresu spoczynku (to zależy od wybranego terminu
przechładzania opisanego w sekcji Temperatura), po osiągnięciu dojrzałości przez nowe przyrosty,
należy całkowicie zaprzestać podlewania i ograniczyć się tylko do okazyjnego zamgławiania. Tylko w
bardzo suchych warunkach, gdy pseudobulwy wykazują widoczne oznaki braku wody, należy je lekko
podlewać raz na dwa tygodnie. Chłodny i suchy okres spoczynku jest istotny dla roślin w uprawie i
powinien trwać także po zakończeniu kwitnienia dopóki nie rozpocznie się wzrost nowych przyrostów
na wiosnę.
Do podlewania najlepsza jest deszczówka, woda z filtra odwróconej osmozy lub destylowana. Można
podlewać wodą z kranu, najlepiej przegotowaną i odstaną, ale wymaga to bezwzględnie corocznego
przesadzania (dokładnej wymiany podłoża bez powiększania doniczki). Podlewać należy obficie i
dokładnie, upewniając się, że woda wycieka wszystkimi otworami doniczki. Należy podlewać dopiero
po przeschnięciu podłoża, ale w okresie aktywnego wzrostu nie można też dopuszczać do
długotrwałego, całkowitego wyschnięcia "na wiór". Dobrym wskaźnikiem może być stan pseudobulwy.
Jeżeli młode pseudobulwy marszczą się, oznacza to, że roślina jest za mało podlewana. Zalecanym
sposobem podlewania wszystkich storczyków jest wstawianie całej doniczki do naczynia z wodą (np.
wiaderka), tak aby była zanurzona po brzegi, i przetrzymanie jej tak przez 15 minut do godziny. To
jedyny sposób dający pewność, ze podłoże nasiąkło w całej objętości, a korzenie wystające z doniczki
też pobrały wodę.
 
Nawożenie:
Należy stosować (ogólnie dostępne w hipermarketach i w sklepach ogrodniczych) nawozy dla
storczyków. Na etykietach wielu roślin i nawozów dla storczyków podawana jest informacja, aby
rośliny nawozić co miesiąc. Jednak większość osób uprawiających te storczyki nawozi je od wiosny do
jesieni co tydzień 1/4-1/2 zalecanej na etykiecie dawki nawozu (czyli rozpuszczając nawóz w dwu- lub
czterokrotnie większej ilości wody). Zimą, przy ograniczonym podlewaniu, roślin się nie nawozi.
 
Kwitnienie:
Krótkie pędy kwiatowe pojawiają się na wielu węzłach wzdłuż całej nowo dojrzałej pseudobulwy.
Kwiaty utrzymują się zwykle dwa do trzech miesięcy.

Po przekwitnięciu, gdy wszystkie kwiaty opadną, pędy kwiatowe można wyciąć blisko pseudobulwy,
ma to jednak wyłącznie znaczenie estetyczne. Jak w wypadku większości storczyków o sympodialnym
typie wzrostu, te storczyki zwykle nie kwitną drugi raz z tej samej pseudobulwy - łodygi kwiatowe
wyrastają wyłącznie z nowych pseudobulw dojrzałych w danym sezonie. Okazyjnie stare pseudobulwy
mogą powtórzyć kwitnienie na niższych węzłach, ale nie zdarza się to często. Normalnie stare
pseudobulwy nie są już aktywne i w kolejnym roku zrzucają liście. Ponieważ stanowią jednak
magazyn wody i pożywienia dla nowych przyrostów, więc w miarę możliwości (uwzględniając
rozsądną pojemność doniczki i estetykę) nie należy ich odcinać. Stare pseudobulwy dendrobium
mogą posłużyć do wegetatywnego rozmnożenia rośliny. W tym celu odciętą pseudobulwę należy
położyć płasko na warstwie wigotnego, ale nie mokrego, mchu torfowca i zamknąć szczelnie w
foliowym worku lub plastikowym pudełku. W razie potrzeby wodę należy okresowo uzupełniać (np. raz
na miesiąc), utrzymując w ten sposób odpowiedni poziom wilgotności. Po kilku miesiącach (czasem
nawet po roku) z węzłów mogą wyrosnąć nowe rośliny.
 
Przesadzanie:
W wypadku tych roślin podłoże powinno zawsze być przewiewne z zachowanymi dużymi
przestrzeniami powietrznymi. Przesadzanie wykonuje się tylko w przypadku rozłożenia się podłoża (co
2-3 lata), albo gdy roślina wyrasta z doniczki (gdy nowe pędy wyrastają poza krawędzią doniczki). Są
to zasady obowiązujące przy podlewaniu wodą o zalecanej niskiej zawartości minerałów (wodą
destylowaną, deszczówką lub wodą z filtra odwróconej osmozy). Jednak w wypadku podlewania wodą
z kranu (także przegotowaną i odstaną itd.) należy bezwzględnie przesadzać co roku. Przesadzanie
wykonuje się wiosną, zaraz po zauważeniu wzmożonej aktywności korzeni. Zastosowana doniczka
powinna być tak mała, jak to tylko możliwe - w wypadku corocznego przesadzania (i jeśli roślina nie
rozrosła się gwałtownie) może to być ta sama doniczka, więc przesadzanie w takim wypadku polega
tylko na wymianie podłoża na nowe i przepuszczalne. Rośliny NIGDY nie należy rozdzielać na
pojedyncze pseudobulwy - minimalnym podziałem jest grupa 3-4 zrośniętych pseudobulw. Do
sadzenia jakichkolwiek storczyków tropikalnych nie wolno stosować ziemi ogrodowej!!! Jako podłoże
stosuje się mieszaninę, która szybko przepuszcza wodę, ale część tej wody jest w stanie zatrzymać.
Zalecana jest kora sosnowa o średniej granulacji (1-1,5 cm) z dodatkiem węgla drzewnego, perlitu lub
keramzytu i odrobiny torfu włóknistego. Podłoże może także składać się z samej kory sosnowej lub
chipsów kokosowych bez innych dodatków. Po przesadzeniu przez tydzień do 10 dni roślin nie
podlewa się, aby korzenie mogły się zabliźnić.

Storczyk Cymbidium - uprawa w domu. Jak pielęgnować Cymbidium

Cymbidium to jeden z popularnych rodzajów storczyków, które można z powodzeniem uprawiać w


domu jako roślinę doniczkową. Cymbidium pochodzi z podnóża Himalajów i dlatego lubi chłodne
warunki uprawy.
Cymbidium tworzy krótkie, cylindrycznie zgrubiałe pseudobulwy, otoczone pochwami liściowymi.
Liście ma długie, wąskie, skórzaste. Ozdobą rośliny są  okazałe kwiatostany. Cymbidium kwitnie raz w
roku, kwiaty utrzymują się od 1 do 3 miesięcy. Gdy wszystkie kwiaty opadną, a pęd kwiatowy uschnie,
można go nisko wyciąć, uważając, aby nie uszkodzić pseudobulwy i liści. Cymbidia nie wypuszczają
pędów kwiatostanowych drugi raz z tej samej pseudobulwy, wyrastają one wyłącznie z nowych
pseudobulw, które dojrzały w danym sezonie. Stare pseudobulwy nie są już aktywne i po 2 latach
zazwyczaj zrzucają liście. Ponieważ stanowią jednak magazyn wody i pożywienia dla nowych
przyrostów, więc lepiej ich nie usuwać.
Co zrobić, by Cymbidium zakwitło
Aby cymbidium zakwitło, konieczne jest obniżenie temperatury nocą od początku maja do końca
października poniżej 14 st. C. Najlepiej w tym okresie roślinę wystawić na zewnątrz (do ogrodu lub na
balkon) i ustawić w miejscu jasnym, ale ze światłem rozproszonym (np. pod drzewem lub krzewem).
Jesienią, po przeniesieniu rośliny do mieszkania, trzeba jej zapewnić dużo światła (najlepiej ustawić ją
przy południowym lub wschodnim oknie). Miejsce to jednak powinno być chłodne. Przeniesienie roślin
z wykształconymi pąkami do ciepłego pomieszczenia (powyżej 14°C) może spowodować u bardziej
wrażliwych odmian opadnięcie pąków.
Jakie warunki uprawy dla Cymbidium?
Cymbidium lubi wysoką wilgotność powietrza, ale toleruje dość suche powietrze panujące zazwyczaj
w naszych mieszkaniach. Aby podwyższyć wilgotność powietrza można postawić donicę z rośliną na
tacy z keramzytem wypełnionej wodą (roślina nie powinna „stać” w wodzie, bo wtedy mogą zgnić jej
korzenie).
Wiosną, latem i jesienią, cymbidium należy być często i obficie podlewać, a zimą nawadnianie
ograniczyć. Z wyjątkiem okresu tuż po przesadzeniu, podłoże powinno być stale wilgotne. Korzystne
jest też spryskiwanie liści, ale tylko przy ładnej pogodzie i wodą odpowiedniej jakości (deszczówką lub
wodą destylowaną).
Od marca do września zasilamy co tydzień nawozami dla storczyków, a od października do lutego –
raz w miesiącu nawozem o mniejszej zawartości azotu.
Jak przesadzać Cymbidium
Cymbidia przesadzamy tylko wtedy, gdy podłoże uległo rozkładowi, ponieważ storczyki te nie lubią
naruszania bryły korzeniowej. Podłoże powinno być lekkie, porowate, zdolne utrzymać część wilgoci,
ale doskonale odprowadzające wodę. Jeżeli rośliny wymagają podzielenia lub przesadzenia, należy to
wykonywać wiosną, po zakończeniu kwitnienia. Cymbidia wytwarzają ogromny system korzeniowy i
wyrastają z doniczek szybciej niż inne storczyki. Do przesadzenia wybieramy doniczkę o takiej
wielkości, aby po umieszczeniu rośliny w jej środku pozostało dość miejsca na co najmniej dwuletni
przyrost. Należy usunąć wszystkie martwe korzenie oraz stare podłoże, wykonując to ostrożnie, aby
nie uszkodzić żywych korzeni. Jeżeli przesadzając chcemy równocześnie podzielić roślinę, to trzeba
dzielić tak, aby każda część miała – oprócz nowego przyrostu – trzy lub cztery zielone pseudobulwy.
Jeżeli nie uszkodzi to całej rośliny, to przy przesadzaniu należy wyciąć wszystkie stare, bezlistne
pseudobulwy.
Przędziorki na Cymbidium
Na liściach cymbidium często żerują przędziorki. Aby się ich pozbyć należy raz w miesiącu zrobić
roślinie prysznic wodą o temperaturze pokojowej. Jeżeli szkodniki mimo wszystko znów się pojawią
trzeba w odstępach tygodniowych dokonać 3 oprysków odpowiednim środkiem owadobójczym.

Storczyk Zygopetalum – domowa uprawa i pielęgnacja

Storczyk Zygopetalum od niedawna zaczął pojawiać się w naszych domach. Nic w tym dziwnego,
bowiem roślina zachwyca pięknymi kwiatami. Podpowiadamy, jakie warunki należy zapewnić
storczykom z rodzaju Zygopetalum i jak je pielęgnować w domu. Domowa uprawa i pielęgnacja
storczyków Zygopetalum. Piękne i egzotyczne storczyki już od dawna zajmują stałe miejsce w
naszych mieszkaniach. Do najpopularniejszych i najchętniej uprawianych należy mało wymagający i
niezwykle atrakcyjny storczyk Phalaenopsis, jednak coraz częściej interesujemy się także innymi
gatunkami tych wspaniałych roślin. 
Jednym z nich jest ciekawy storczyk Zygopetalum, który dopiero od niedawna zaczął pojawiać się w
naszych domach.
Rodzaj Zygopetalum obejmuje około 30 gatunków, ale tylko kilka z nich uprawianych jest jako
ozdobne rośliny pokojowe, m.in.:
 Zygopetalum macka,
 Zygopetalum intermedium,
 Zygopetalum crinitum.
Storczyki z rodzaju Zygopetalum, różnią się wyglądem od popularnych falenopsisów i mają od nich
nieco wyższe wymagania, dlatego na błędy uprawowe szybko też reagują pogorszeniem wyglądu i
utratą walorów ozdobnych. Przykładowo: przelanie podłoża prowadzi do pojawienia się pleśni, chorób
grzybowych i zamierania roślin, zbyt suche powietrze sprzyja atakowi przędziorków i zasuszaniu
końcówek liści, spryskiwanie liści wodą przyczynia się do wystąpienia na nich brzydkich plam,
natomiast złe warunki oświetleniowe są przyczyną braku kwitnienia lub poparzeń liści.
Storczyki Zygopetalum tworzą grube korzenie oraz nadziemne, pękate, zielone pseudobulwy, z
których wyrastają po 2-3 jasnozielone, lancetowate, cienkie, długie liście. Roślina kwitnie zwykle w
okresie zimowym (od października do marca), wypuszczając około metrowej długości, sztywne,
zielone pędy i rozwijając na całej ich długości niezbyt duże (5-10 kwiatów średnicy 5-7 cm), pachnące
kwiaty. Każdy kwiat ma pięć wąskich, ciemniejszych, skierowanych do góry płatków, ozdobionych
żyłkami lub cętkami oraz jeden duży, skierowany do dołu, biały płatek z intensywnym, różowym lub
fioletowym rysunkiem i wyraźnym zgrubieniem u nasady.
Warunki uprawy storczyków Zygopetalum
Storczyki z rodzaju Zygopetalum pochodzą z Ameryki Południowej, gdzie zasiedlają widne lasy i
porośnięte roślinnością zbocza. W uprawie oczekują więc podobnych warunków, czyli:
 bardzo jasnego, ale osłoniętego przed bezpośrednim słońcem stanowiska uprawy,
 przez cały rok dość wysokiej temperatury,
 podwyższonej wilgotności powietrza.
Najlepszym miejscem dla storczyka Zygopetalum będzie bardzo jasny, wschodni lub zachodni
parapet, zapewniający roślinie odpowiednią ilość światła. Można go też uprawiać na południowym
oknie, o ile tylko będzie osłonięty przed bezpośrednim słońcem.
Światło, temperatura i wilgotność w uprawie Zygopetalum
Storczyk Zygopetalum jest bardzo wrażliwy na ilość światła. Jeśli ma go zbyt mało - nie kwitnie, a
jego liście stają się blade i wiotkie, natomiast gdy słońca ma za dużo - jego liście żółkną, a na ich
powierzchni pojawiają się brzydkie plamy i przebarwienia.
W uprawie Zygopetalum nie mniej ważna od światła jest jednak również odpowiednia temperatura,
która w ciągu całego roku nie powinna spadać poniżej 15 st. C (z wyjątkiem okresu przechłodzenia,
kiedy w nocy może być nieco niższa). Rośliny preferują umiarkowane ciepło i najlepiej czują się w
temperaturze 20-22 st. C latem i 15-18 st. C zimą. Bardzo lubią też, gdy nocą temperatura jest o kilka
stopni niższa niż w dzień.
W mieszkaniu najtrudniejszym do spełnienia warunkiem prawidłowego rozwoju zygopetalum jest
zapewnienie roślinie odpowiedniej wilgotności powietrza i podłoża. Storczyk nie lubi zbyt mokrej ziemi,
dlatego należy podlewać go regularnie, ale umiarkowanie (podłoże powinno być lekko wilgotne, ale
nigdy mokre). Oczekuje natomiast dość wysokiej wilgotności powietrza i najlepiej czuje się, gdy jej
poziom przekracza 50-60 proc. Zapewnienie roślinom odpowiednich warunków wilgotnościowych jest
jednak dość trudne, gdyż nie lubią spryskiwania liści wodą (zamgławianie powoduje powstawanie na
liściach brzydkich plam i przebarwień). Rozwiązaniem może być umieszczenie w ich pobliżu
nawilżacza powietrza lub ustawienie doniczki na mokrych kulkach keramzytu. Rośliny znakomicie
będą się też czuły w oknie kwiatowym, gdzie panuje idealny dla nich mikroklimat.
Przesadzanie i nawożenie Zygopetalum
W odpowiednich warunkach, storczyki z rodzaju zygopetalum pięknie się rozrastają i systematycznie
kwitną, co sprawia, że wiosną każdego roku wymagają przesadzania. W przeciwieństwie do
falenopsisów, nie lubią jednak zbyt ciasnych doniczek, dlatego należy zapewnić im odpowiednio duże
pojemniki, wypełnione bardzo lekkim, przepuszczalnym podłożem, przeznaczonym specjalnie dla
storczyków (zwykle na bazie kory i perlitu). W okresie wegetacyjnym (wiosna-lato), nie należy też
zapominać o systematycznym dokarmianiu roślin nawozami dla storczyków.
Co zrobić, by Zygopetalum kwitło?
Mimo najbardziej troskliwej opieki, może się jednak zdarzyć, że nawet dorodny i zdrowo wyglądający
okaz Zygopetalum nie chce kwitnąć. Aby mu w tym pomóc, wczesną jesienią roślinę należy nieco
przechłodzić. W tym celu trzeba umieścić ją na kilka tygodni na balkonie lub ustawić w chłodniejszym
pomieszczeniu, pilnując, aby w nocy temperatura wynosiła 14-15 st. C (nie powinna spadać poniżej 12
st. C). W tym czasie należy też ograniczyć podlewanie, zapewniając storczykowi jedynie minimalną
ilość wilgoci w podłożu. Kiedy już pojawią się pierwsze pędy i pąki kwiatowe, storczyka można
przenieść do mieszkania, ustawiając w miejscu widnym, ale niezbyt ciepłym (18-20 st. C). W takich
warunkach, kwiaty na pędach powinny się utrzymać przez 2-3 miesiące.

Oncidium – storczyk o kwiatach jak skrzydła motyli


Storczyk Oncidium (motylnik) to roślina z rodziny storczykowatych (Orchidaceae). Do rodzaju
Oncidium należy wiele gatunków, które w stanie naturalnym rosną głównie w Ameryce Południowej.
Swoją nazwę storczyk ten zawdzięcza kwiatom, których kształt przypomina skrzydła motyli.
Oncidium kwitnie w różnych terminach, a jego kwiaty mogą mieć rozmaite kolory. W sprzedaży
najczęściej spotyka się okazy kwitnące na żółto i różowo.
Jak pielęgnować Oncidium w domu
Storczyk Oncidium jest rośliną dość wymagającą i nie jest polecana do uprawy osobom
początkującym. Roślina najlepiej rośnie na jasnym stanowisku, do którego dociera dużo światła
rozproszonego. Zimą, gdy dnie są krótkie, storczyk często wymaga doświetlania (przez kilka godzin
dziennie). Podczas sezonu wegetacyjnego temperatura w pomieszczeniu, gdzie stoi oncidium nie
powinna spadać poniżej 18 st.C w dzień, nocą może być nieco niższa. Należy zadbać również o
wysoką wilgotność powietrza (60–70 proc.): rosline trzeba zraszać, a w pomieszczeniu warto
zainstalować nawilżacze. Można też Oncidium uprawiać w częściowo zamkniętym, szklanym
pojemniku.
Pielęgnacja Oncidium: podłoże, podlewanie, nawożenie
Storczyk Oncidium najlepiej sadzić w specjalistycznym podłożu do storczyków (które w składzie ma
m.in. korzenie paproci, mech i korę iglaków). Na dnie donicy warto ułożyć warstwę drenażową.
Z zabiegów pielęgnacyjnych ważne jest podlewanie rośliny. Oncidium źle reaguje na podlewanie wodą
bezpośrednio pobraną z sieci wodociągowej. Najlepiej do podlewania używać wody z tzw. podwójnej
osmozy. Nawadniać można przez zanurzenie donicy z rośliną po brzegi w pojemniku z wodą.
Nawożenie oncidium powinno być oszczędne – dawki zalecane przez producenta rozcieńcza się
nawet o połowę. Storczyk powinno się przesadzać co 2–3 lata.
Storczyk Vanda: orchidea o ozdobnych kwiatach i korzeniach

Storczyki z rodzaju Vanda rosna dziko w Indiach, Birmie, Tajlandii i Chinach. Są epifitami – rosną
przytwierdzone do szorstkiej kory drzew, które mają mało liści – dlatego wystawione na często na
pełne słońce, deszcz i wiatr. Korzenie storczyków Vanda chłoną dużą ilość opadów, ale jednocześnie
bardzo szybko przesychają.
Storczyk Vanda ma jeden pęd złożony z licznych, ściśle do siebie przylegających skórzastych liści o
jasnozielonym kolorze. Starsze liście mogą opadać. Największą ozdobą tego storczyka są kwiaty
osadzone na łukowato wygiętym pędzie kwiatostanowym 20–60 cm długości, który wyrasta u
podstawy liści. Na jednym pędzie jest od kilku do kilkunastu kwiatów. Kwiaty gatunków i hybryd
storczyka Vanda różnią się wielkością (od 1 cm do nawet 12 cm średnicy) oraz kształtem i kolorem: od
białego, przez odcienie żółtego, różowego do amarantowego, czerwonego i fioletowego. Płatki i warżki
mogą mieć różnokolorowe plamki czy wzory. Kwiaty utrzymują się na roślinie nawet do 8 tygodni.
Dodatkową ozdobą storczyka Vanda są długie, rozgałęzione, zwisające korzenie powietrzne.
Pamiętajmy, aby w żadnym wypadku ich nie przycinać, ponieważ to dzięki nim roślina pobiera wodę i
składniki pokarmowe. Uszkodzenie dużej liczby korzeni może doprowadzić roślinę do śmierci. Ze
względu właśnie na korzenie powietrzne storczyki Vanda najczęściej uprawia się w wiszących
koszach.
Storczyk Phalaenopsis. Różne gatunki storczyka Phalaenopsis

Phalaenopsis to najbardziej znany przedstawiciel rodziny storczyków. Storczyk ten można z łatwością
kupić w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych, supermarketach praktycznie przez cały rok.
Podpowiadamy, jakie warunki zapewnić storczykowi Phalaenopsis w domu i jak go pielęgnować.
W sklepach najczęściej oferowane są hybrydy storczyka Phalaenopsis. W Polsce jest kilka sklepów
internetowych, które oprócz popularnych hybryd oferują gatunki Phalaenopsis. Wbrew powszechnej
opinii, nie są one wcale trudniejsze w uprawie niż hybrydy.
Najczęściej oferowane są jako sadzonki - chętnie kupowane przez miłośników orchidei, głównie ze
względu na dużo niższą cenę niż okazów dorosłych. Są to rośliny dobrze ukorzenione, ale do ich
kwitnienia musi upłynąć od 2 do 4 lat. Jeszcze bardziej cierpliwi i lubiący wyzwania mogą wyhodować
storczyka od siewki. W sprzedaży pojawiają się pojemniki z siewkami różnych gatunków storczyków, a
najłatwiej utrzymać przy życiu siewki Phalaenopsis. Rośliny w pojemniku są umieszczone w agarze.
Po zakupie, jeśli warstwa agaru jest nienaruszona, młode rośliny nadal rosną w pojemniku, aż do
czasu, gdy przestaną się w nim mieścić. Pojemnik ten jest ściśle zamknięty i pod żadnym pozorem nie
wolno go otwierać. Roślina posiada wewnątrz wszystko, czego jej potrzeba do rozwoju. Po otworzeniu
pojemnika rośliny delikatnie wyjmujemy z agaru, dokładnie opłukujemy w letniej wodzie i umieszczamy
w małej doniczce z drobnym podłożem, do którego warto dodać kawałki sphagnum (mchu). Od tej
pory uprawiamy małą Phalaenopsis, tak jak pozostałe egzemplarze.
Gatunki storczyka Phalaenopsis
Jedną z najwdzięczniejszych gatunków jest Phalaenopsis equestris. Jest to stosunkowo niewielka
roślina, bardzo szybko przyrasta i nie sprawia większych kłopotów w uprawie. Szybko zaczyna
kwitnąć – kwiaty są białe, różowe i niebieskie – a po przekwitnieniu często tworzy na pędzie keiki, czyli
nową roślinę. Podczas następnych kwitnień kwiaty mogą pojawiać się zarówno na nowych pędach, jak
i na keiki.
Innym gatunkiem, który z powodzeniem nadaje się dla początkujących, jest Phalaenopsis Mini
Mark. Jej kwiaty są śnieżnobiałe z pomarańczowymi kropeczkami, a warżka ciemnopomarańczowa.
Lubi wypuszczać kilka pędów równocześnie z dużą liczbą kwiatów.
Wśród Phalaenopsis można znaleźć i takie gatunki, które raz wypuściwszy pęd kwiatowy, nawet po
przekwitnięciu, nie zasuszają go. Przy następnym kwitnieniu wytwarzają nowe pędy kwiatowe, a na
starych zawiązują nowe pąki. Do takich należy Phalaenopsis  lamelligera, Phalaenopsis  cornu-
cerviczy Phalaenopsis amboinensis. Łatwo sobie wyobrazić, jak pięknie wygląda taka roślina po kilku
latach uprawy.
Bez względu na to, czy wybierzemy hybrydę Phalaenopsis, czy jej gatunek, jedno jest pewne: każde
kolejne kwitnienie naszych roślin będzie oczekiwanym wydarzeniem, a rozwijające się kwiaty napełnią
nas radością i dumą.
Storczyk Phalaenopsis ma owalne, mięsiste liście o ciemnozielonym lub marmurkowym
zabarwieniu, ułożone na przemian. Dorosła roślina ma 4–8 liści. Są one nie tylko ozdobą, służą też do
magazynowania substancji odżywczych. W miarę przyrastania nowych liści, stare wiotczeją, żółkną i
odpadają. Pędy kwiatowe wyrastają między liśćmi. Może ich być kilka i mogą się rozgałęziać – zależy
to od odmiany oraz kondycji rośliny. Kwiaty u Phalaenopsis  mogą się pojawiać w ciągu całego roku.
Obfitość i długość kwitnienia jest indywidualną cechą danego egzemplarza.
Phalaenopsis nie przechodzi wyraźnego okresu spoczynku, rośnie cały rok. Konieczne jest więc stałe
zaopatrywanie jej w potrzebne składniki pokarmowe. Można ją uprawiać w doniczkach glinianych,
plastikowych, korkowych, w wiszących koszyczkach lub bezpośrednio na podkładkach z kory. Na
rynku pojawiają się czasem miniaturowe hybrydy Phalaenopsis o liściach 4–7 cm długości i pędzie
kwiatowym 10–20 cm wysokości. Wyróżniają się tym, że chętnie tworzą nowe rośliny. Dlatego warto je
sadzić w dużych misach. Po około dwóch latach misa zapełni się roślinami, z których zawsze jakaś
jest w fazie kwitnienia.
Hybrydy Phalaenopsis
Zazwyczaj oferowane są hybrydy Phalaenopsis, które łatwiej dostosowują się do warunków w
naszych mieszkaniach. Ich kwiaty mają barwę białą, różową, żółtą, bordową, fioletową, mogą też być
prążkowane, kropkowane lub nakrapiane. Właśnie uroda i różnorodność kwiatów skłania nas do
kupowania kolejnych roślin.
Gatunki botaniczne Phalaenopsis są trudniejsze do zdobycia i choć mają mniejsze rozmiary, to równie
obficie kwitną.

W naturze storczyki te występują od Indii, przez południowo-wschodnią część Chin, Tajwan, Filipiny,


Indonezję aż do Australii. Są epifitami rosnącymi na gałęziach i pniach drzew. W sklepach możemy
kupić je zazwyczaj w przezroczystej, plastikowej doniczce, rosnące w luźnym podłożu złożonym z
mieszaniny kory, keramzytu, chipsów kokosowych i perlitu (taka struktura umożliwia dobry przepływ
powietrza oraz szybkie przesychanie bryły korzeniowej).
Phalaenopsis jest storczykiem najłatwiejszym w uprawie: przystosowuje się do warunków, jakie
możemy mu zapewnić i toleruje nawet znaczne odstępstwa od optymalnych parametrów uprawy. Ze
względu na tę bezproblemowość w uprawie, często jest polecana początkującym hodowcom, ale brak
doświadczenia i podstawowej wiedzy sprawia, że czasem pierwsze próby kończą się
niepowodzeniem.
Warunki uprawy Phalaenopsis
 Światło w uprawie Phalaenopsis. Storczykom należy zapewnić odpowiednią ilość światła. W
miesiącach zimowych Phalaenopsismoże stać na wschodnim, południowym lub południowo-
zachodnim oknie. Taka wystawa zapewni wystarczającą ilość światła do rozwoju i inicjowania
kwitnienia. Ale latem, w słoneczne dni, konieczna jest zmiana miejsca lub cieniowanie roślin (za
pomocą rolet lub cieniówki). Znam jednak przypadki roślin stojących na południowym oknie cały rok,
niecieniowanych i ładnie kwitnących. Większość roślin w takich warunkach ulega jednak poparzeniu
słonecznemu, a uszkodzone rośliny mogą ciężko chorować. W przypadku Phalaenopsis, zwłaszcza
hybryd, zbyt niska wilgotność powietrza nie jest problemem. Z doświadczeń wielu hodowców wynika,
że rośliny te doskonale rozwijają się i kwitną przy wilgotności 50–60 proc., czyli takiej, jaka jest w
naszych mieszkaniach. Również odnośnie temperatury Phalaenopsis i jego hybrydy nie mają
specjalnych wymagań. Najlepiej czują się w temperaturze 16-30 st. C.
 Podlewanie w uprawie Phalaenopsis jest istotne. Najlepiej nawadniać przez zanurzanie
doniczek z roślinami w naczyniu z wodą o temperaturze otoczenia. Czas zanurzania zależy od
wielkości doniczki i rodzaju podłoża. Całe podłoże powinno równomiernie nasiąknąć wodą. Po wyjęciu
z naczynia z wodą, doniczkę należy odstawić, najlepiej na sito, aby nadmiar wody mógł spłynąć, a
dopiero potem roślinę umieścić w osłonce lub na podstawce. W przeciwnym razie roślina przez
pewien czas będzie stała w wodzie i jeśli sytuacja taka będzie się powtarzać, może spowodować
gnicie korzeni. Phalaenopsis nawadniamy dopiero po całkowitym przeschnięciu podłoża (wskazuje na
to szarosrebrny kolor korzeni). Do podlewania zalecana jest woda miękka. Najlepsza jest woda z
własnej studni lub z filtra odwróconej osmozy, ale ponieważ nie każdy ma takie możliwości, można
stosować: wodę destylowaną z dodatkiem nawozu (¼ dawki proponowanej przez producenta), wodę
destylowaną z dodatkiem wody miejskiej, wodę miejską przegotowaną i odstaną. Każdą roślinę należy
moczyć oddzielnie, w nowej porcji wody, dzięki temu można zapobiec przenoszeniu chorób między
roślinami. Warto stosować tę zasadę, zwłaszcza gdy często kupujemy nowe okazy. Dobrze
mieć miejsce, w którym będziemy stawiać nowe rośliny przynajmniej na 2 miesiące. Jeśli roślina jest
chora lub opanowana przez szkodniki, czas ten powinien wystarczyć, abyśmy zorientowali się, co jej
dolega i zastosowali środki zaradcze. Częstotliwość podlewania storczyków zależy od warunków
uprawy, ale zwykle wynosi około 1,5 tygodnia (w przypadku roślin w doniczkach).
 Nawożenie w uprawie Phalaenopsis. Jeśli stosujemy do podlewania wodę destylowaną z
dawką nawozu, nie zasilamy dodatkowo roślin. Jeśli wybieramy inne rozwiązanie – można nawozić
rośliny co 3–4 podlewania. Dawka nawozu nie powinna przekraczać sugerowanej przez producenta, a
nawet powinna być niższa. Zasada jest następująca: im mniejsza roślina, tym mniej nawozu
potrzebuje.
 Przesadzanie w uprawie Phalaenopsis. Jeśli podłoże w doniczce ulegnie rozkładowi lub gdy
roślina nadmiernie się rozrośnie i korzenie nie mieszczą się w doniczce, konieczne jest przesadzenie.
To doskonała okazja do sprawdzenia w jakim stanie są korzenie: czy nie zgniły lub wręcz przeciwnie,
nie uległy wysuszeniu (w obu przypadkach należy je usunąć). Phalaenopsis wytwarza korzenie
właściwe oraz powietrzne. Te drugie powinny swobodnie wystawać z doniczki. Przy przesadzaniu nie
wolno ich „na siłę” chować do środka. Jeśli powodem przesadzenia jest rozkład podłoża, nie ma
potrzeby zmiany wielkości doniczki, ale gdy roślina rozrosła się, to przesadzamy do większego
pojemnika.
Co zrobić, gdy kwiaty storczyka opadną?
W wielu publikacjach pojawia się rada: uciąć pęd nad trzecim oczkiem od dołu. Nie do końca jest to
właściwe, bowiem pęd kwiatowy zawiera wiele substancji odżywczych. Jeśli roślina nie jest już zdolna
do dalszego kwitnienia sama zasuszy pęd i dopiero wtedy należy go przyciąć tak, aby nie uszkodzić
liści. Jeśli jednak roślina jest w dobrej kondycji istnieje duże prawdopodobieństwo, że po chwilowej
przerwie ponownie zakwitnie  na tym samym pędzie, wydłużając go. Nazywamy to kwitnieniem
wtórnym. Jest możliwe, że roślina zasuszy tylko górny fragment pędu i z uśpionych dotąd oczek
wypuści pędy boczne. Wtedy warto obciąć pęd pozostawiając ok. 1 cm zasuszonego pędu. Dobrze
odżywiona roślina jest w stanie wytworzyć pędy boczne na całej długości pędu. Niejednokrotnie w tym
samym czasie wypuszcza nowy pęd kwiatowy. Zdarza się też, choć znacznie rzadziej, że roślina
tworząc główny pęd kwiatowy równocześnie wypuszcza pędy boczne ze wszystkich oczek. Jest to
doprawdy wspaniały widok. Ale czasem roślina chora i słaba wypuszcza pęd kwiatowy w celu
przetrwania. W naturze zapylony kwiat pozwoliłby roślinie zachować gatunek. W uprawie domowej
pęd ten jest tylko niepotrzebnym obciążeniem dla chorej rośliny i dlatego należy go obciąć.
Storczyk Phalaenopsis – co zrobić gdy storczyk przekwitnie?
Zazwyczaj kupujemy kwitnącego storczyka Phalaenopsis – to właśnie jego oryginalne kwiaty tak nas
zachwycają. Wiele osób jednak nie wie, co zrobić ze Phalaenopsis po przekwitnięciu. Czy łodygę z
przekwitniętymi kwiatami należy uciąć? Jeśli tak, to kiedy i gdzie ją ciąć? A może trzeba ją pozostawić
na roślinie do zaschnięcia? Podpowiadamy, co zrobić gdy storczyk Phalaenopsis przekwitnie.
Storczyk Phalaenopsis po przekwitnięciu: co robić gdy przekwitnie?
Pęd kwiatowy, czyli łodygę, na której rosły kwiaty storczyka Phalaenopsis, po przekwitnięciu można
pozostawić na roślinie. W tym przypadku albo ten pęd sam uschnie (po zaschnięciu należy go
koniecznie wyciąć, bo nie stanowi ozdoby rośliny), albo będzie się sukcesywnie wydłużał, wydając na
końcu kolejne kwiaty. 
Pęd kwiatostanowy storczyka można też przyciąć bezpośrednio po przekwitnięciu – zazwyczaj (ale
niekoniecznie) nad trzecim węzłem. W tym przypadku jest szansa, że wypuści z niższego węzła nowy
pęd kwiatowy, albo keiki (młodą roślinę).
Po przekwitnięciu storczyk potrzebuje pewnego okresu na zregenerowanie sił po dużym wysiłku, jakim
jest kwitnienie. Najlepiej przetrzymywać wtedy Phalaenopsis w ciepłym i jasnym (ale nie na pełnym
słońcu) miejscu i podlewać przegotowaną i odstaną wodą po wyschnięciu podłoża w doniczce oraz
zasilać nawozem do storczyków. Trzeba też zadbać o podwyższenie wilgotności powietrza wokół
storczyka. Po kilku miesiącach powinny pojawić się nowe pędy kwiatowe.

Paphiopedilum: storczyk o kwiatach jak dzbanki. Uprawa Paphiopedilum w domu


Storczyki z rodzaju Paphiopedilum rosną w naturze w południowo wschodniej Azji, na wysokości
1500–2000 m n.p.m., w lasach równikowych oraz na zboczach gór. Storczyki Paphiopedilum spotkać
można w szczelinach skalnych porośniętych mchem lub w cieniu wysokich drzew. Potrafią rosnąć w
licznych grupach tworząc niezwykłe, barwne dywany.
Do rodzaju Paphiopedilum należy blisko 100 gatunków storczyków. Wraz z rodzajami  Cypripedium, 
Mexipedium, Phragmipedium i Selenipedium tworzą podrodzinę Cypripedioideae, której przedstawi-
ciele mają kwiaty wyraźnie różniące się od kwiatów innych orchidei, o warżce przypominającej trzewik
lub dzbanek. Liście Paphiopedilum różnią się w obrębie rodzaju wielkością, długością i kolorem, a
także obecnością deseniu lub jego brakiem. Innym elementem wyróżniającym są korzenie: najczęściej
lekko spłaszczone, brązowo-rude, pokryte włoskami, których zadaniem jest zatrzymywanie wody (w
zastępstwie pseudobulw, których  Paphiopedilum nie posiada).
Jednym z najmniejszych gatunków tego rodzaju jest Paphiopedilum helenae, osiągające do 10 cm
wysokości. Do największych zaś należy Paphiopedilum gigantifolium, którego liście dorastają do 50
cm długości i 12 cm szerokości, a pęd kwiatowy do 80 cm. Ciekawym przedstawicielem rodzaju jest
Paphiopedilum sanderianum, u którego płatki okółka wewnętrznego są spiralnie skręcone i mają
nawet do 100 cm długości, podczas gdy sama roślina dorasta do 50 cm wysokości. Paphiopedilum
pinocchio potrafi rozwijać kwiaty sukcesywnie nawet przez 24 miesiące. Jak mówią hodowcy: można
się nim znudzić.
Warunki uprawy storczyka Paphiopedilum
Aby Paphiopedilum było w dobrej kondycji i ponawiało kwitnienie należy zapewnić roślinie właściwe
warunki uprawy, w tym odpowiednie naświetlenie i temperaturę. Zapotrzebowanie na te dwa
parametry jest odmienne dla różnych gatunków Paphiopedilum: te o wąskich i długich liściach oraz
gatunki wielkokwiatowe – najczęściej o zielonych, długich liściach – potrzebują stosunkowo dużego
natężenia światła, dobrze tolerują bezpośrednie poranne i wieczorne słońce. Powinny być uprawiane
w temperaturze 20–25°C (nigdy poniżej 18°C). Przykładem tej grupy jest Paphiopedilum
rothschildianum. Natomiast gatunki o liściach marmurkowych oraz o jednolitych zielonych i szerokich,
które są dekoracyjne nawet w okresie spoczynku, preferują światło rozproszone oraz umiarkowaną
temperaturę (18–22°C), ale bez konsekwencji dla kondycji rośliny znoszą okresowo wyższą
temperaturę, pod warunkiem, że nie utrzymuje się ona zbyt długo.
Podłoże dla Paphiopedilum  powinno być przewiewne, dobrze przepuszczalne, ale jednocześnie
zdolne zatrzymać pewną ilość wody, złożone ze średnich lub drobnych kawałków kory, perlitu
wymieszanych z fragmentami sphagnum. Wielu hodowców wierci w doniczkach dodatkowe otwory w
bocznych ściankach doniczki, aby podłoże przesychało bardziej równomiernie. Rośliny te można
przesadzać o każdej porze roku, należy jednak pamiętać, aby nie robić tego podczas kwitnienia.
Korzenie niektórych gatunków Paphiopedilum  rozrastają się nie w głąb lecz wszerz – dla nich
najodpowiedniejsze jest sadzenie w płytkich i szerokich pojemnikach.
Ponieważ warunki uprawy większości Paphiopedilum  są podobne, można tworzyć z nich wyjątkowo
dekoracyjne kompozycje, zwłaszcza gdy połączymy w jednej donicy rośliny różnej wysokości oraz
barwie i deseniu liści.
Storczyki te nie posiadając pseudobulw, nie są w stanie gromadzić wody i dlatego wymagają
częstszego podlewania – tak by podłoże nigdy do końca nie przesychało. Największym zagrożeniem
dla roślin są sytuacje, kiedy woda dostanie się do wnętrza rozety liściowej lub gdy doniczka bądź
podłoże nie ma dobrego drenażu, wskutek czego korzenie są stale zanurzone w wodzie. Doprowadza
to do zagniwania nowych przyrostów i samej rośliny. Do podlewania można używać wodę
demineralizowaną z niewielkim dodatkiem wody z kranu o temperaturze pokojowej. Zasady
nawożenia są takie same, jak w przypadku innych orchidei i uzależnione od rodzaju stosowanego
nawozu.
Paphiopedilum nie kwitnie nigdy drugi raz z tej samej rozety. Większość hybryd oraz niektóre gatunki
botaniczne chętnie wypuszczają kilka rozet równocześnie. Warto więc kupować rośliny, które mają w
doniczce nowy przyrost. Można mieć wtedy nadzieję, że roślina w następnym roku zakwitnie
ponownie.
Do tej samej rodziny co Paphiopedilum należy Phragmipedium, którego kwiaty mają znacznie
dłuższe płatki okółka zewnętrznego, często fantazyjnie skręcone i ubarwione. Jego liście mają pokrój
trawiasty, są cieńsze i jednokolorowe. Na pędzie znajduje się zazwyczaj kilka kwiatów, dzięki czemu
rośliny te są wyjątkowo dekoracyjne. Mimo iż wymagania obu rodzajów są podobne,
to Phragmipedium  jest zdecydowanie trudniejsze w uprawie. Podstawową zasadą jest, aby w
podstawce doniczki z tą rośliną stale było trochę wody. Mamy wtedy duże szanse na kolejne
kwitnienia.

Aerangis Aerangis

Opis:
Aerangis to grupa roślin należących do rodziny storczykowatych (Orchidaceae). Obejmuje ponad 50
gatunków – większość z nich w środowisku naturalnym występuje w Afryce. Najczęściej są to epifity –
rośliny rosnące na innych gatunkach, jednak nie prowadzące pasożytniczego trybu życia. Pędy
storczyka aerangis mogą osiągać nawet do 90 cm długości. Liście są grube, mięsiste, mają 10-30 cm
długości. Roślina wytwarza korzenie powietrzne, bez pseudobulw.
Storczyk Aerangis może zakwitać w różnym okresie – w zależności od warunków i ostatniego
kwitnienia. Długie kwiatostany (około 20-centymetrowe) złożone są z drobnych białych kwiatów,
dekoracyjnie się przewieszają. Kwiaty intensywnie pachną nocą. 

Aerangis powinno się uprawiać w miejscu o dużej ilości światła rozproszonego. Należy unikać jednak
bezpośredniego nasłonecznienia, które może doprowadzić do poparzenia rośliny. Odpowiednie są
parapety okien skierowanych na północ oraz wschód. Roślinę można uprawiać w płytkich pojemnikach
z dobrym drenażem lub na podkładkach z paproci. Dobrze 
prezentuje się w wiszących pojemnikach. Storczyk wymaga wysokiej wilgotności powietrza (w
pomieszczeniu warto zainstalować nawilżacz) i częstego zraszania. Podlewanie umiarkowane – nie
można jednak dopuścić do przesuszenia korzeni. Roślina lubi ciepło – temperatura nie powinna
spadać poniżej 23 st. C. Nawożenie sporadyczne – raz na kilka tygodni – niewielkimi dawkami
specjalistycznego nawozu dla storczyków. Aerangis nie przechodzi w stan spoczynku.

Aerangis nie należy do storczyków najłatwiejszych w uprawie, jednak odwdzięcza się efektownym


wyglądem. Powinno się go uprawiać w jasnych pomieszczeniach o dużej wilgotności (np. w łazience).
Dobrze rośnie w ogrzewanych szklanych ogrodach zimowych.

Epidendrum Epidendrum

Epidendrum należy do rodziny storczykowatych (Orchidaceae). Rodzaj ten obejmuje ponad 1500


gatunków, z których wiele rośnie dziko na terenie Ameryki Środowej.
Storczyki Epidendrum osiągają dość pokaźne rozmiary – długość pędów może przekraczać 200 cm.
Liście są grube, skórzaste. Kwiaty mogą mieć różną wielkość, kształt i rozmiar – w zależności od
gatunku i odmiany. W uprawie pokojowej często spotyka się Epidendrum radicans.

Epidendrum ma duże – jak na storczyki – wymagania świetlne. Optymalne dla rośliny są miejsca
dobrze oświetlone. Należy uważać jedynie, aby bezpośrednie nasłonecznienie nie doprowadziło do
poparzeń liści.
Epidendrum lubi także ciepło – optymalna temperatura uprawy wynosi 24–27 st. C. Latem można
wystawić storczyk na zewnątrz: do ogrodu, na balkon bądź taras. Roślina preferuje podłoża
przepuszczalne, umiarkowanie żyzne. Na dnie donicy zaleca się ułożyć solidną warstwę drenażu. Nie
wymaga dużych pojemników. Podlewanie Epidendrum powinno być umiarkowane, pomiędzy
kolejnymi zabiegami podłoże powinno lekko przeschnąć. Podlewać należy miękką wodą. Epidendrum
źle reaguje zarówno na niedobór, jak i nadmiar wody. W pierwszym przypadku zamiera, w drugim
dochodzi do żółknięcia liści i pojawienia się chorób grzybowych.

Epidendrum nawozi się raz na 2–3 tygodnie mocno rozcieńczonymi dawkami nawozów do


storczyków. Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest regularne zraszanie. Roślina lubi dużą
wilgotność powietrza (80–85 proc. w sezonie i 70 proc. zimą). Są to jednak warunki szklarniowe,
rzadko możliwe do spełnienia w domu. W pomieszczeniu, gdzie uprawia się epidendrum, warto zatem
zainstalować nawilżacz powietrza.

Epidendrum można uprawiać na parapecie. Ze względu na duże wymagania wilgotnościowe dobre


rezultaty uzyskuje się wykorzystując do uprawy szklane mini-ogrody.

Storczyk MILTONIA: jak pielęgnować ten piękny kwiat doniczkowy

Miltonia to storczyk o niezwykle dekoracyjnych, dużych kwiatach. By miltonia zakwitła, trzeba


zapewnić jej odpowiednie warunki wzrostu. Podpowiadamy jak pielęgnować miltonię. Kwiaty
doniczkowe: storczyk miltonia.
W ostatnich latach jednymi z najpopularniejszych kwiatów doniczkowych stały się storczyki. W
kwiaciarniach spotyka się wiele interesujących gatunków storczyków, wśród których największym
zainteresowaniem cieszą się dość łatwe w uprawie storczyki Phalaenopsis. Rezerwa, z jaką odnosimy
się do innych gatunków storczyków może być podyktowana obawą, że nie będziemy w stanie
odpowiednio się nimi zaopiekować i zaraz po przekwitnięciu przyjdzie się nam z kwiatem pożegnać.
Wprawdzie większość storczyków to rośliny wymagające, ale jeśli poznamy ich wymagania i
postaramy się zapewnić im odpowiednie warunki uprawy, możemy cieszyć się pięknymi kwiatami
storczyków nawet 2–3 razy w roku.
Miltonia – storczyk o dużych kwiatach
Jednym z ciekawszych storczyków jest pochodząca z gór Ameryki miltonia. W swoim naturalnym
środowisku jest epifitem, który rośnie wśród konarów drzew lub na ich gałęziach. Aby utrzymać się na
wysokości, tworzy spłaszczone bulwy z delikatnymi korzeniami wrastającymi w szczeliny i zagłębienia
pni i gałęzi. Z bulw rozwijają się 2–3 dość wąskie, zielone liście, długości około 40 cm oraz cienki pęd
kwiatostanowy.
Duże, prawie płaskie kwiaty miltonii rozwijają się zwykle pod koniec lata, chociaż storczyki te mogą też
zakwitnąć w innym terminie. Kwiaty utrzymują się na roślinie przez 6–8 tygodni, po czym – wraz z
pędem kwiatowym – zamierają. Po przekwitnięciu pęd kwiatostanowy można usunąć, gdyż więcej
kwiatów się już na nim nie zawiąże.
Jak pielęgnować miltonię
Aby miltonia mogła zakwitnąć, wymaga odpowiedniej opieki i zapewnienia właściwych warunków.
Przede wszystkim storczyk miltonia potrzebuje dużo wilgoci, zarówno w powietrzu, jak i w podłożu.
Podlewanie powinno być jednak dość ostrożne, gdyż delikatne korzonki miltonii nie lubią ani suszy,
ani nadmiaru wody (w niesprzyjających warunkach zamierają). Najlepiej poczekać, aż podłoże
(specjalna mieszanka dla storczyków) lekko przeschnie i dopiero wtedy ponownie podlać roślinę.
Dobrą metodą jest wstawienie doniczki do pojemnika z wodą. Po nawilżeniu oraz dokładnym
odsączeniu podłoża doniczke z rośliną odstawia się na podstawkę.
Drugim istotnym czynnikiem wzrostu dla miltonii jest temperatura. W okresie zimowym storczyk ten
preferuje temperaturę umiarkowaną (19–21 stopni Celsjusza), ale w okresie wegetacji temperatura
dnia i nocy powinna być zróżnicowana (w dzień 25–28 st.C, w nocy 16–18 st. C). Z tego powodu
latem najlepiej trzymać miltonię na zewnątrz. Wybierając miejsce dla miltonii trzeba pamiętać, że nie
lubi on pełnego słońca, więc doniczkę ze storczykiem należy ustawić w półcieniu.

Storczyk Cattleya – królowa orchidei. Uprawa storczyka Cattleya w domu

Storczyki Cattleya zasługują na uwagę i warto je mieć w swojej kolekcji storczykowej. Storczyki
Cattleya dobrze sobie radzą w warunkach uprawy na parapecie, o ile spełnimy ich podstawowe
wymagania.
Cattleya – storczyk nazywany często „Królową orchidei” – jak podają źródła historyczne, został
odkryty w 1818 r. przez angielskiego przyrodnika Williama Swainsona. Oficjalnie podał on, że odkrył
nowy rodzaj orchidei w górach Organ, około 100 km od Rio de Janeiro. W rzeczywistości w podanej
lokalizacji nigdy nie potwierdzono występowania tego gatunku. Prawdopodobnie Swainson specjalnie
podał fałszywe miejsce swojego odkrycia.
Swoją nazwę ten gatunek storczyka zawdzięcza hodowcy orchidei, właścicielowi jednej z
największych ówczesnych oranżerii, Wiliamowi Cattleyowi, u którego w listopadzie 1818 r. po raz
pierwszy zakwitła ta niezwykła, dotąd nieznana roślina.
Cattleya w naturze występuje w Ameryce Południowej i Środkowej, gdzie rośnie na wysokości do
3500 m n.p.m. w lasach deszczowych oraz na wydmach wybrzeży oceanu. Storczyki te są, podobnie
jak Phalaenopsis, epifitami. Rosną jednak nie tylko na gałęziach drzew, ale także na skałach (np.
Cattleya bowringiana) lub po prostu na piasku (np. Cattleya guttata).
Ponieważ storczyki te występują w różnych strefach klimatycznych, można podzielić je – w
zależności od temperatury, jakiej wymagają w nocy – na trzy grupy: chłodnolubne (14–16°C
ciepłolubne (17–18°C) i umiarkowane (18–21°C).

Obecnie można kupić wiele hybryd Cattleya, które nie sprawiają większych kłopotów w uprawie.
Istotne jest jednak określenie gatunków wykorzystanych w krzyżówce, gdyż pozwala to ustalić nie
tylko właściwą temperaturę uprawy, ale również odpowiedni okres spoczynku. Właśnie on jest
podstawowym czynnikiem odróżniającym uprawę storczyków Cattleya i jej hybryd od storczyków
Phalaenopsis. Okres spoczynku to czas od zakończenia wzrostu nowej pseudobulwy aż do
wykształcenia przez nią pędu kwiatowego. Cała grupa storczyków Cattleya to rośliny o wzroście
sympodialnym – nowy przyrost pojawia się u podstawy starej pseudobulwy i po kilku tygodniach
wytwarza pochewkę kwiatową. Z niej właśnie, po krótszym lub dłuższym okresie spoczynku, wyrasta
okazały pęd kwiatowy z przepięknymi kwiatami. Kwiaty storczków Cattleya mogą osiągać nawet do
20–25 cm średnicy, są najczęściej pachnące, ale stosunkowo nietrwałe. Kwitnienie rośliny trwa od 1
do 10 tygodni.
Aby doprowadzić storczyki Cattleya do kwitnienia należy zapewnić im przede wszystkim:
 odpowiednią temperaturę uprawy, z amplitudą dobową około 10°C (dzień 24–32°C, noc 14–
18°C);
 odpowiednio długi okres spoczynku (ograniczone podlewanie, brak lub znaczące
zmniejszenie nawożenia), który trwa od 1 do 4–6 miesięcy. Są gatunki Cattleya, które nie przechodzą
tak wyraźnego okresu spoczynku i właśnie one są polecane początkującym hodowcom. Należy do
nich na przykład Cattleya lueddemanniana, która wymaga jedynie 2–3-tygodniowego ograniczenia
podlewania bezpośrednio po zakończonym kwitnieniu;
 światło o wysokim natężeniu 30 000–50 000 luxów. Szczególnie duże zapotrzebowanie
świetlne występuje w okresie zimowym. Pomocne w określeniu, czy dostarczamy roślinom
odpowiedniej dawki światła jest kolor ich liści. Prawidłowo uprawiane rośliny mają jasnozielone lub
oliwkowozielone liście, ciemnozielony kolor liści wskazuje, że roślina cierpi na niedobór światła, a
żółtawy na nadmiar światła. W uprawie Cattleya aż 95 proc. problemów ma źródło w zbyt małym lub
zbyt dużym natężeniu światła.
Proces wzrostu i kwitnienie u Cattleya przebiega na dwa sposoby. W pierwszym przypadku roślina
pod koniec zimy lub wiosną wytwarza nowy przyrost, a wraz z nim pęd kwiatowy. Bezpośrednio po
jego wyrośnięciu roślina zakwita, a gdy przekwitnie, z tej samej pseudobulwy zaczynają wyrastać
nowe korzenie. Trwa to kilka tygodni, po czym cały proces zaczyna się od początku. W drugim
przypadku nowy przyrost i korzenie tworzą się jednocześnie, po czym następuje okres spoczynku,
podczas którego pochewki kwiatowe zasychają przybierając kolor brązowy i strukturę pergaminu.
Zaschnięcie to jest jednak tylko pozorne, bo to z nich właśnie, po zakończeniu okresu spoczynku,
rozwiną się piękne kwiaty. Dlatego zasuszonych pochewek nie można usuwać.

W przypadku mieszańców uzyskanych z roślin należących do różnych grup, jedynie wnikliwa


obserwacja rozwoju rośliny pozwala określić, kiedy rozpoczyna się faza wzrostu i faza spoczynku.
Pojawiające się młode, zielone korzenie sygnalizują, że roślina rozpoczyna nowy okres w swoim
życiu. Wówczas należy stopniowo zwiększyć podlewanie i nawożenie. Okres przesychania nie
powinien być dłuższy niż 1–4 dni (w okresie spoczynku 1–2 tygodnie). Podłoże, w którym uprawiamy
storczyki Cattleya powinno charakteryzować się tym, że szybko nasiąka wodą, ale też równie szybko
przesycha. Roślina nie powinna mieć mokrego podłoża dłużej niż 5–6 godzin. Jeśli jest ono wilgotne
przez 2–3 dni, jest to sygnał do natychmiastowego przesadzenia rośliny. Gatunek ten przesadzamy
zazwyczaj w okresie wzrostu nowych korzeni, gdy osiągają długość około 3 cm. Zapobiega to ich
uszkodzeniu. Cattleya najlepiej czuje się w wiszących koszykach bądź przymocowana do kawałka
gałęzi, kory lub korka.
Storczyki Cattleya zasługują na uwagę i warto je mieć w swojej kolekcji storczykowej. Wbrew
powszechnemu przekonaniu, doskonale sobie radzą w warunkach uprawy na parapecie, o ile
spełnimy ich podstawowe wymagania. Odwdzięczą się za to wspaniałymi kwiatami.
Choroby storczyków
Zajmując się uprawą storczyków w domu warto pamiętać, że prawidłowa pielęgnacja to warunek
zdrowia każdego storczyka. Objawy chorób storczyków, takie jak plamy na liściach, brak kwitnienia
czy gnicie korzeni, mogą pojawiać się na skutek błędów w uprawie lub za sprawą działania czynników
chorobotwórczych lub szkodników. Wówczas najważniejsze jest wczesne oraz prawidłowe wykrycie i
zastosowanie właściwego leczenia. Oto najczęściej występujące choroby storczyków i metody ich
zwalczania.
Błędy w uprawie storczyków
Nawożenie
Niezwykle istotne jest odpowiednie dawkowanie nawozu. Zbyt obfite nawożenie storczyków powoduje
grubienie korzeni, które stają się sztywne i łamliwe, liście natomiast przybierają barwę ciemnozieloną i
stają się twarde i kruche. W takim wypadku należy przerwać dalsze nawożenie i dalej podlewać
najlepiej deszczówką do czasu aż objawy ustąpią. Przy przedawkowaniu nawozu częsty jest także
rozkład podłoża co może doprowadzić do gnicia korzeni storczyka, w takim wypadku należy roślinę
niezwłocznie przesadzić i zraszać spodnią stronę liści, unikając jednocześnie nadmiernego
podlewania.
Niedobór nawozu sprawia, ze storczyki marnieją, rzadziej kwitną i częściej chorują.

Temperatura i światło
Niewłaściwa temperatura często sprawia, że pojawiają się choroby storczyków - grzybowe lub
bakteryjne. O temperaturze warto pamiętać w czasie transportu rośliny np. samochodem. Zimą może
dojść do przemarznięcia, a latem do przegrzania. W wyniku szoku termicznego zaburza się cały
proces życiowy storczyka i roślina jest nie do uratowania.

Zimą, gdy storczyk stoi na parapecie może przemarznąć w wyniku nieszczelności okien, latem
natomiast zbyt intensywne nasłonecznienie może doprowadzić do poparzeń. Objawem poparzenia są
białe plamy na liściach storczyka z czarną obwódką.
Podlewanie storczyków
Zbyt małe podlewanie może początkowo nie dawać żadnych widocznych objawów gdyż większa
część storczyków jest odporna na suszę. Bardzo trudno zatem stwierdzić kiedy storczyk więdnie.
Storczyk usycha dopiero gdy naprawdę przez długi okres czasu doskwierała mu susza. Natomiast gdy
podlewamy zbyt obficie storczyk gnije, zaczynają go atakować grzyby i bakterie. Odpowiednie
podlewanie storczykó jest prawdziwą sztuką, dlatego warto dokładnie dowiedzieć się jak podlewać
storczyka.
Uwaga! Przy podlewaniu nie należy zostawiać wody w kątach liści ponieważ prowadzi to do gnicia
całej rośliny.
Podłoże dla storczyka
Storczyki przede wszystkim potrzebują porowatego i ubogiego w składniki pokarmowe podłoża, co
sprawia, że do korzeni dochodzi dużo powietrza. Zbyt ścisłe podłoże lub za dużo składników
pokarmowych (przenawożenie) doprowadza do tego, że storczyk gnije.

Opadanie kwiatów
Zwłaszcza w zimie storczyki narażone są na przedwczesne opadanie kwiatów lub nierozwiniętych
pąków. Wszystko to jest spowodowane brakiem wystarczającej ilości słońca, a także występowaniem
przeciągów i zimnego powietrza - wówczas szybko storczyk traci kwiaty. Przyczynami opadania
kwiatów mogą też być lotne substancje wydzielane przez dojrzewające owoce lub warzywa, a nawet
kleje czy farby, duża ilość dwutlenku węgla w pomieszczeniu powodowana przez zapalone świece, lub
dym papierosowy.
Choroby storczyków
Choroby grzybowe storczyków
Grzyby są jednym z częstszych patogenów atakujących nasze storczyki. Porażają one zarówno
korzenie, pędy jak i liście storczyków. Na storczykach typu Phalaenopsis i Vanda często występuje
choroba grzybowa, która atakuje "serce" storczyka czyli środkowe liście. W takim przypadku trzeba
natychmiast usunąć zaatakowane liście i zasuszyć powstałą ranę. Grzyby, które atakują same liście,
nie stanowią zbyt dużego zagrożenia dla całej rośliny. Zainfekowany liść najlepiej jest usunąć.

Fuzarioza storczyka
W wyniku porażenia fuzariozą dolne, najstarsze liście zaczynają żółknąć, brązowieć i w końcu
zamierać. U podstawy storczyka widoczna jest czarna zgnilizna, na powierzchni, której widoczne są
pomarańczowe zarodniki. Zainfekowany storczyk nadaje się do zniszczenia, najlepiej spalić,
sąsiadujące rośliny opryskać 2-4 krotnie używając Biosept 33 SL lub Topsin M 500 S.C.

Zgorzel zgnilakowa storczyka


W przypadku wystąpienia zgorzeli storczyk marnieje, liście tracą barwę, jaśnieją i się marszczą.
Obumarłe liście można łatwo oddzielić od głównej części. Wówczas rośłinę należy opryskać
preparatem Biosept 33 SL naprzemiennie z Gwarant 500 SC.

Szara pleśń storczyka


Choroba powodowana przez grzyb Botrytis cinerea. Szara pleśń może porażać również wiele innych
roślin doniczkowych i ogrodowych. W wyniku porażenia storczyka szarą pleśnią w czasie kwitnienia
na płatkach kwiatowych pojawiają się jasno szare, wodniste plamy, które szybko się powiększają. Aby
zapobiec rozwojowi tej choroby należy wietrzyć pomieszczenie i unikać zwilżania roślin podczas
podlewania. Chore storczyki opryskać dwukrotnie w odstęach co 10 dni, stosując preparat Rovral
Aquaflo 500 SC naprzemiennie z Biosept 33 SL.
Choroby bakteryjne storczyków
Głównymi patogenami dla storczyków są bakterie Pseudomonas, które wywołują mokrą zgniliznę
bakteryjną. Porażone miejsca na liściach stają się miękkie i oślizgłe, do tego przy poruszaniu
wydzielają brzydki zapach. Ratunek jest jeden: obciąć liście i posypać miejsca cięcia węglem
drzewnym, a w przypadku silnego porażenia - usunąć całe rośliny. Pozostałe egzemplarze w całości,
wraz z podłożem, opryskać preparatem Miedzian 50 WP.

Bakteryjna plamistość liści


Choroba ta występuje głównie na Phalaenopsis. Pojawiają się niewielkie jasne plamy na liściach
storczyka, stopniowo powiększające się. Po spodniej stronie plam znajdują się szarobrunatne
skupienia bakterii. W przypadku wystąpienia objawów usuwać porażone liście oraz kilkakrotnie, w
odstęach co 10 dni, opryskać preparatem Miedzian 50 WP.

Choroby wirusowe storczyków


Na wirusy nie ma żadnych skutecznych środków wirusobójczych, dlatego najlepszym sposobem
leczenia jest zapobieganie. Wirusy roznoszone są przez mszyce i wciornastki, a także przez brudne
narzędzia ogrodnicze i brudną wodę. Dlatego bardzo ważna jest prawidłowa uprawa i zachowanie
czystości przy każdym zabiegu pielęgnacyjnym.
Szkodniki storczyków
Wełnowce
To najpopularniejsze szkodniki storczyków, zwykle ukrywają się w kątach liści, skąd szybko się
rozprzestrzeniają. W momencie ich wystąpienia przecieranie rośliny wacikiem ze spirytusem to raczej
mało skuteczna taktyka, a już na pewno bardzo pracochłonna. Najlepiej roślinę opryskać naturalnym
preparatem Agricolle Spray 750ml lub Provado Plus AE. Oba preparaty dostęne są w wygodnej formie
rozpylacza, gotowe do użycia.
Wełnowce na storczykach. Skąd się biorą i jak zwalczać?
Wełnowce na storczykachwysysają sok z nadziemnych części roślin, powodując ich osłabianie, a w
skrajnych przypadkach obumieranie. Szkodniki te rozpoznamy po charakterystycznym wyglądzie - ich
ciała pokryte są woskową wydzieliną, która zasychając przybiera wygląd białych strzępek wełny.
Zobacz skąd się biorą wełnowce na storczykach i jak zapobiegać atakom tych szkodników. Oto
sprawdzone sposoby na zwalczanie wełnowców na storczykach, dzięki którym pozbędziesz się
tych szkodników szybko i skutecznie!

Wełnowce na storczykach
Skąd biorą się wełnowce na storczykach?
Wełnowce na storczyki mogą dostać się przez okna i sieć wentylacyjną. Mogą również zasiedlać
bezpośrednio rośliny, które latem wystawiamy na balkony i tarasy. Przez większość czasu pozostają
uśpione - umiejętnie ukryte w kątach liści, w rozwijających się pąkach kwiatowych lub w podłożu. Gdy
warunki zewnętrzne stają się dla nich korzystne, tj. spada wilgotność powietrza, a temperatura rośnie,
wówczas rozpoczynają żerowanie. Dlatego zazwyczaj wełnowce na storczykach pojawiają się
zimą, w okresie grzewczym.
Wełnowce możemy również przetransportować do swojego domu razem z nowo kupionymi roślinami.
Szczególnie często wełnowce zasiedlają storczyki sprzedawane w centrach i marketach
budowlanych, gdzie na niewielkich powierchniach jest zgromadzonych dużo różnych roślin, a
warunki ich przechowywania nie zawsze są optymalne. Przed zakupem należy dokładnie obejrzeć
wybraną roślinę, pod kątem obecności szkodników lub objawów ich zerowania. Na storczykach
wełnowce najczęściej obsiadajązewnętrzną stronę kwiatów i pędy kwiatowe (w miejscach
pozostałych po odpadłych kwiatach) oraz liście. Tworzą skupiska, które na kwiatach mogą do
złudzenia przypominać deseń płatków.

Po przyniesieniu do domu nowego storczyka, dobrze jest poddać go kwarantannie - ustawić w


osamotnieniu, z dala od innych kwiatów, nie wypakowywać z folii i obserwować czy nie ma na nim
wełnowców lub innych szkodników.
Jak zwalczyć wełnowce na storczykach?
Gdy zaobserwujemy na liściach i pędach kwiatowych storczyków pojedyncze osobniki
wełnowców należy jak najszybciej delikatnie, aby nie uszkodzić tkanek, usunąć je za pomocą wacika.
Wacik nasączamy roztworem wodnym z szarego mydła, denaturatu lub 40% alkoholu z wodą (w
proporcji 1: 10) z dodatkiem kilku kropel płynu do mycia naczyń. Równie skuteczne jest przemywanie
nadziemnych części rośliny octem. Nasączonym roztworem wacikiem wykonujemy za każdym razem
tylko jedno pociągnięcie, żeby uniknąć przenoszenia wełnowców. Aby zabieg był udany, przemyć
musimy całą roślinę (wszystkie liście i pędy kwiatostanowe). Kwiaty zaatakowane przez
wełnowce musimy niestety usunąć.
Zmywanie wełnowców z liści storczyków za pomocą wacików to żmudna praca i sprawdzi się
jedynie w przypadku występowania pojedynczych owadów. Przy masowym pojawieniu się szkodników
trzeba wykonać opryski na wełnowce na storczykach. Możemy zastosować w tym celu np. preparat
Agricolle koncentrat rozpuszczając 4 ml środka w 1 litrze wody lub zastosować gotowy do
oprysku Agricolle Spray (gotowy preparat w pojemniku z opryskiwaczem). Roślinę musimy dokładnie
opryskać cieczą użytkową i owinąć szczelnie foliowym woreczkiem. W ten sposób zabezpieczoną
roślinę pozostawiamy na kilka godzin. Następnie martwe wełnowce spłukujemy z rośliny wodą z
prysznica.
Opryski storczyków przeciw wełnowcom za pomocą środka Agricolle mogą jednak okazać się mało
skuteczne, ponieważ pokrywająca ciało wełnowców woskowa wydzielina skutecznie chroni je przed
opadającą cieczą. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie preparatów o działaniu
systemicznym do podlewania roślin, np. Polysect Długo Działający 005 SL. Rozpuszcza się 60 ml
środka w 1 l wody. 100 ml takiej cieczy stosuje się na 1 litr podłoża. Zamiast tego możemy również
zastosować gotowy do użycia spray Polysect Hobby. Środki systemiczne wnikają do wnętrza rośliny i
krążą wraz z jej sokami. Wełnowce pobierają preparat podczas wysysania soków i ulegają zatruciu.

Wełnowce niestety często pojawiają się na storczykach ponownie. Aby zapobiec ponownemu
pojawieniu się szkodników należy stworzyć niekorzystne dla nich warunki. Najważniejsze jest
utrzymanie podwyższonej wilgotności powietrza w pomieszczeniu. Profilaktycznie można umieszczać
w podłożu pałeczki Provado Care.

Jak zwalczyć wełnowce? 3 domowe sposoby!


Wełnowce potrafią być prawdziwą zmorą dla posiadaczy storczyków i sukulentów. Okres grzewczy, to
czas, gdy te uciążliwe szkodniki występują szczególnie licznie i szybko przenoszą się z jednej rośliny
na drugą. Ciało wełnowców pokrywa jasna wydzielina, przypominająca kłaczki wełny. Ta
wełnista otoczka sprawia, że chemiczne zwalczanie wełnowców za pomocą oprysków jest mało
skuteczne. Jak sobie w takim razie z nimi poradzić? Oto 3 sprawdzone domowe sposoby na
wełnowce!

Domowe sposoby na wełnowce


1. Przemywanie roślin mydłem i alkoholem
Skutecznym sposobem na pozbycie się wełnowców jest przemywanie liści i łodyg wacikiem
kosmetycznym nasączonym wodnym roztworem szarego mydła lub alkoholu. Preparat do
przemywania roślin przygotowujemy mieszając z 1 litrem wody ok. 20 g szarego mydła albo 100 ml
denaturatu lub spirytusu. Do roztworu alkoholu możemy dodać kilka kropli płynu do mycia naczyń, aby
łatwiej usunąć woskową osłonkę na ciele owadów.
Ten domowy sposób na wełnowce jest skuteczny lecz pracochłonny. Żeby zabieg odniósł skutek,
należy dokładnie obmyć każdy liść rośliny z obu stron. Po każdym pojedynczym pociągnięciu
wacikiem, wymieniamy go na nowy, aby nie przenosić szkodników w inne miejsca.

Wełnowce często ukrywają się w trudno dostępnych miejscach, takich jak rozwidlenia łodygi lub
gałązek i w kątach liści. Precyzyjne dotarcie w takie miejsca wacikiem może być trudne. Pomocne w
takiej sytuacji będą patyczki higieniczne. Watkę na końcu patyczka nasączamy rozcieńczonym w
wodzie alkoholem (w stosunku 1:2), a następnie przecieramy nią trudno dostępne miejsca na roślinie.
Podobnie jak w przypadku wacików, patyczek każdorazowo wymieniamy na świeży.

Aby taki zabieg zwalczania wełnowców był skuteczny, musimy powtarzać go co 3-4 dni przez
okres kilku tygodni, aż do momentu, gdy objawy występowania wełnowców przestaną się pojawiać.

Wełnowce na liściach rośliny


2. Opłukiwanie roślin pod prysznicem
O ile w przypadku roślin z dużymi liśćmi przemywanie wacikiem jest dość proste, o tyle w przypadku
np. kaktusów taki zabieg jest praktycznie niewykonalny. W takim przypadku domowym sposobem na
wełnowce jest opłukiwanie roślin silnym strumieniem ciepłej wody z prysznica. Roślinę należy
opłukać dokładnie z każdej strony, aby zmyć wszystkie szkodniki.
Dużym problemem są wełnowce, które żerują w korzeniach i na szyjce korzeniowej roślin.
Atakują one najczęściej sukulenty, uprawiane w żwirowym podłożu. Jeśli dostrzeżmy ich
obecność, roślinę wyciągamy z doniczki i opłukujemy jej korzenie bieżącą wodą. Następnie
roślinę sadzimy w nowym podłożu i czystej doniczce.

Dobrym sposobem pozbycia się wełnowców z sukulentów jest zanurzenie ich razem z korzeniami
na ok. 30-45 min w wodzie o temperaturze 55°C. Aby zwiększyć skuteczność zabiegu, do wody
możemy dodać płynu do mycia naczyń (na 10 l wody dajemy 2-3 łyżki płynu). Po kąpieli w wodzie z
płynem do naczyń roślinę należy dokładnie opłukać.
3. Smarowanie liści olejem parafinowym
Innym domowym sposobem na wełnowce jest smarowanie liści i łodyg olejem parafinowym.

Olej parafinowy jest łatwo dostępny w aptekach. Aby przygotować skuteczny preparat na wełnowce
na bazie oleju parafinowego, mieszamy go z wodą (w proporcji 1:1), dodając kilka kropel płynu do
mycia naczyń. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy, aż powstanie jednorodna
mieszanina. Następnie, przy pomocy miękkiego pędzelka, nanosimy preparat na ciała wełnowców,
wełniste kłaczki i we wszystkie zagłębienia w łodydze i liściach rośliny. Olej uniemożliwia dostęp
powietrza do ciała wełnowców i ich jaj, co powoduje, że szkodniki giną. Po kilku dniach
dokładnie opłukujemy roślinę ciepłą wodą pod prysznicem. Zabieg powtarzamy za każdym razem, gdy
zauważymy szkodniki na roślinach.

Podobny efekt uzyskamy wykonując oprysk na wełnowce, dostępnym w sklepach ogrodniczych,


preparatem olejowym Emulpar Spray. Jest to gotowy do użycia spray, oparty na naturalnych
składnikach. Wygodny i bezpieczny do użycia w mieszkaniu.

Tarczniki
Te szkodniki miejscowią się na spodniej stronie liści. Zwykle widoczne są brązowe, niewielkie tarczki
(samice), pod którymi znajdują się jaja szkodników. Można zeskrobać tarczki paznokciem usuwając
przy tym jaja. Można również smarować tarczki olejem co zabija szkodniki na skutek odcięcia
powietrza. Bardziej skuteczny będzie jednak oprysk, wymienionymi już wyżej preparatami Agricolle lub
Provado Plus AE.
Jak zwalczyć tarczniki? 3 domowe sposoby!
Tarczniki to uciążliwe owady, które często atakują rośliny doniczkowe. Szkodniki te zazwyczaj można
dostrzec na spodniej stronie liści. Ich ciała pokryte są płaską, owalną tarczką o średnicy od 1 do 2
mm. Na szczęście istnieją bezpieczne i proste domowe sposoby aby zwalczyć tarczniki bez
konieczności zakupu specjalnych preparatów w sklepach ogrodniczych. Oto 3 domowe sposoby na
tarczniki, dzięki którym skutecznie pozbędziesz się tych szkodników!
Tarczniki na liściach cytryny
Fot. Tadek, forum.PoradnikOgrodniczy.pl
1. Mechaniczne usuwanie tarczników
Najskuteczniejszą metodą walki z tarcznikami jest ich mechaniczne usuwanie z roślin. Tarczniki
usuwamy z rośliny za pomocą wykałaczki lub, gdy jest ich dużo, twardej szczoteczki do zębów.
Wcześniej pod rośliną rozkładamy papier, na którym będą lądowały oderwane z rośliny owady.
Następnie, aby pozbyć się niewidocznych gołym okiem jaj i larw tarczników, liście przemywamy
wacikiem nasączonym w roztworze denaturatu lub spirytusu (1-2 łyżki na 1 litr wody) z kilkoma
kroplami płynu do mycia naczyń. Zamiennym środkiem może być szare mydło (dajemy 20 g na 1 litr
wody) lub rozcieńczony ocet. Po każdym pociągnięciu po liściu lub łodydze, wacik wymieniamy na
świeży, a po całym zabiegu roślinę dokładnie opłukujemy pod prysznicem.

Aby skutecznie zwalczyć tarczniki powyższym sposobem, oczyszczanie roślin należy


przeprowadzić kilkukrotnie, w odstępach co 10 dni, aż pozbędziemy się wszystkich tarczników.

Tarczniki można zwalczyć za pomocą wacika nasączonego roztworem denaturatu lub spirytusu. Fot.
pixabay.com
2. Zwalczanie tarczników opryskiem z oleju
Jeżeli roślin zaatakowanych tarcznikami jest zbyt wiele aby szkodniki usuwać ręcznie, warto zamiast
tego wykonać ekologiczne opryski. Dobrą metodą zwalczania tarczników jest wykonanie oprysku
na bazie oleju. Olej oblepia ciała tarczników, odcinając im dostęp powietrza.

Do przygotowania oprysku na tarczniki możemy użyć oleju jadalnego (np. rzepakowego), oliwy z


oliwek lub oleju parafinowego (dostępnego w aptekach). Preparat przyrządzamy mieszając 10 ml oleju
z 1 litrem ciepłej wody i kilkoma kroplami płynu do mycia naczyń. Wszystko dokładnie mieszamy i
przelewamy do zbiornika opryskiwacza. Następnie dokładnie opryskujemy rośliny, szczególnie
zwracając uwagę na dolną stronę liści i zagłębienia łodygi.

Tarczniki można zwalczyć opryskiem na bazie oleju spożywczego. Fot. pixabay.com


Oprysk przeciwko tarcznikom najlepiej wykonać w godzinach wieczornych, gdy temperatura nie
przekracza 25°C. Po kilku dniach od zabiegu dokładnie opłukujemy opryskane rośliny, ponieważ olej
zatyka także aparaty szparkowe i utrudnia roślinom wymianę gazową. Wcześniej, żeby dokładnie
usunąć resztki oleju z liści, możemy przemyć roślinę rozpuszczonym w wodzie szarym mydłem.

Aby oprysk z oleju był w pełni skuteczny, należy go powtórzyć trzykrotnie w odstępie 5 dni. Jeżeli nie
mamy ochoty samodzielnie przygotowywać mikstury do oprysku na tarczniki, warto sięgnąć po,
dostępny w sklepach ogrodniczych, olejowy preparat Emulpar Spray. Jest to gotowy do użycia środek
w butelce z opryskiwaczem, oparty na naturalnym i bezpiecznym do stosowania w domu oleju z
lnianki.
3. Zwalczanie tarczników opryskiem z tytoniu
Innym domowym sposobem ma tarczniki jest opryskiwanie roślin wywarem z tytoniu. Zawarta w
tytoniu nikotyna, pobierana przez tarczniki z liści roślin podczas żerowania, działa na te szkodniki
toksycznie.

Do przygotowania wywaru z tytoniu zwalczającego tarczniki potrzebujemy tytoniu z 10-12


papierosów. Tytoń wsypujemy do naczynia, zalewamy 1 litrem wody o temperaturze pokojowej i
odstawiamy na 5-8 godzin. Po tym czasie powstały roztwór gotujemy przez 20-30 minut (do momentu
wrzenia) pod przykryciem. Gotowy wywar studzimy i przecedzamy. Następnie rozcieńczamy go w
wodzie w proporcji 1:4 i przelewamy do opryskiwacza. Warto jeszcze dodać kroplę mydła, co poprawi
przyczepność środka do liści roślin.

Przed wykonaniem oprysku z tytoniu zabezpieczamy ziemię w doniczce folią. Dzięki temu preparat
nie dostanie się do korzeni roślin. Odpowiednio przygotowaną roślinę dokładnie opryskujemy
przygotowanym preparatem. Oprysk powtarzamy po ok. 10 dniach.
Warto wiedzieć!
Oprysk z tytoniu najlepiej wykonywać poza pomieszczeniami mieszkalnymi (np. na balkonie). Wywar z
tytoniu to również doskonały środek na inne szkodniki, np. mączliki i mszyce. Szkodniki można nim
zwalczać zarówno w uprawie roślin doniczkowych, jak i ogrodowych. Pamiętajmy jednak, że wywar z
tytoniu jest toksyczny także dla owadów pożytecznych, dlatego w ogrodzie stosujmy go ostrożnie i
poza godzinami oblotu pszczół.

Przędziorki
Te szkodniki są pajęczakami, które występują na spodniej stronie liści. Wysysają one soki z liścia, co
powoduje wypełnianie zainfekowanych miejsc powietrzem. W miejscach tych tkanka liścia srebrzyście
połyskuje. Zwykle gdy zauważy się przędziorki zainfekowany jest już cały liść lub cała roślina.
Występowaniu przędziorków sprzyja suche powietrze i wysoka temperatura. Przeciwdziałać więc
można dbając o odpowiednią wilgotność jak i regularnie zraszając roślinę. Warto też opryskać
preparatem Agricolle Spray lub Provado Plus AE.

Wciornastki
Podobnie jak przędziorki, wciornastki wysysają soki z komórek ze spodniej strony liści, napełniając je
powietrzem, co daje efekt srebrzystości na liściach. Wciornastki to niewielkie 1-2 mm, brązowo-czarne
owady lubiące suche powietrze. Dlatego bardzo łatwo można przeciwdziałać im dbając o wilgotność
pomieszczenia i zraszając dolne części roślin. W uprawie rośłin doniczkowych, jakimi są również
storczyki, tutaj takżę pomocne będą preparaty Agricolle Spray lub Provado Plus AE.

Mszyce
Te owady nie występują zbyt często na storczykach. Warto pamiętać, ze mszyce przenoszą wirusy,
dlatego gdy zauważy się mszyce na storczyku należy je spłukać pod bieżącą wodą lub użyć
preparatów przeciw-mszycowych, np. Agricolle.
Uwaga! Przed zastosowaniem środka ochrony roślin na naszym storczyku, warto najpierw wykonać
próbny oprysk części rośliny lub tylko jednej rośliny (jeśli mamy kilka). Czasem, bowiem zdarza się, że
substancje czynne zawarte w danym preparacie mogą zaszkodzić roślinie, trzeba wtedy zastosować
inny środek. W uprawie roślin doniczkowych należy też unikać stosowania chemicznych środków
ochrony roślin. Jeżeli już decydujemy się na oprysk, wynieśmy rośliny i wykonajmy go na zewnątrz
aby nie zaszkodzić sobie i innym domownikom.

Muszki w kwiatach doniczkowych - jak się ich pozbyć, zwalczanie


Podczas podlewania roślin zdarza Ci się dostrzec małe muszki w kwiatach doniczkowych? Drobne,
latające owady w pobliżu doniczek to problem, z którym chyba każdy z nas się borykał. Mogą być to
zarówno białe jak i czarne muszki w kwiatach doniczkowych. Zobacz skąd się biorą te muszki, czy
szkodzą naszym roślinom i poznaj sposoby jak się pozbyć muszek w kwiatach doniczkowych.
Czarne muszki w kwiatach doniczkowych to zazwyczaj ziemiórki.
Można je odłapywać na żółte tabliczki lepowe
Czarne muszki w kwiatach doniczkowych
Drobne czarne muszki latające wokół doniczki to ziemiórki. Są to owady z rodziny
muchówek. Ziemiórki mają czarne zabarwienie ciała. W ciągu tygodnia dorosły owad składa jaja do
podłoża. Od złożenia jaj do rozwinięcia się poczwarki mijają 4 tygodnie. Następnie po kilku dniach
poczwarka przekształca się w dorosłego owada, który ponownie składa jaja do podłoża. Ziemiórki
wyglądem przypominają muszki owocówki, dlatego często są przez nas lekceważone.
Przyczyną pojawienia się czarnych muszek w kwiatach doniczkowych jest zbyt wilgotne i zbite
podłoże w doniczce. Ziemiórki preferują wilgotne miejsca, w których ich larwy mogą się odpowiednio
rozwijać i pobierać substancje odżywcze z podłoża. Przesuszenie ziemi pogarsza sprawę, ponieważ
młode larwy, szukające pokarmu, atakują wilgotne korzenie roślin. Uszkodzone korzenie rośliny
prowadzą do jej zamierania.

Jak się pozbyć czarnych muszek z kwiatów doniczkowych?


Wyżej wspomniane przesuszenie podłoża nie daje pewności pozbycia się larw ziemiórek z ziemi.
Najlepszą metodą na zwalczanie czarnych muszek w kwiatach jest zastosowanie preparatów
chemicznych. Ziemię zaatakowaną ziemiórkami podlewamy co 2 tygodnie preparatami
owadobójczymi, np. Decis Ogród 015 EW. Środki rozcieńcza się w ilości 0,5 ml preparatu na 1 l wody.
Do ziemi można też włożyć pałeczki Provado Care w ilości 1 pałeczka na 1 litr ziemi w doniczce.

Jeżeli nie chcemy stosować środków chemicznych, możemy zastosować żółte tablice lepowe, które
wbijamy w podłoże. Dorosłe muszki przykleją się do nich, co uniemożliwi im złożenie jaj. Innym
sposobem, który polecają użytkownicy naszego forum, jest podlewanie ziemi wywarem z
pokrzywy i skrzypu polnego. Pozbędziemy się uporczywych muszek i dodatkowo wzmocnimy nasze
rośliny.
Domowa pułapka na czarne muszki
W dość prosty sposób możemy także domowym sposobem samodzielnie zrobić pułapkę na czarne
muszki. W tym celu żółty kubeczek lub szklankę napełniamy w około 2/3 wodą z dodatkiem 1 łyżeczki
octu jabłkowego lub winnego oraz 1 łyżeczki płynu do mycia naczyń. Wodę można też zabarwić na
żółto, dodając do niej np. kurkumę. Żółty kolor i zapach octu przyciągają dorosłe osobniki ziemiórek,
które łatwo w płynie się topią. Mimo, iż do pułapki wpadnie dość sporo muszek, po wymianie płynu
powinna ona nadal stać koło kwiatów, nawet przez kilka tygodni. W tym okresie z jaj złożonych w
ziemi będą się wylęgać kolejne larwy, a z nich dorosłe muszki. Musimy wyłapać wszystkie dorosłe
osobniki, zanim zdążą złożyć kolejne jaja. Z tego względu skuteczność takiej pułapki jest ograniczona
i często po kilku tygodniach wystawiania pułapki, konieczne okazuje się jednak zastosowanie środków
doglebowych, które zniszczą wszystkie larwy.
Białe muszki w kwiatach doniczkowych
Niemniej często pojawiają się białe muszki w kwiatach doniczkowych. Mianem białych muszek
najczęściej określany jest niewielki owad - mączlik szklarniowy. Jest to biały, uskrzlydlony owad o
długości 2 mm. Poza kwiatami doniczkowymi, często atakuje również rośliny uprawiane pod osłonami.
Larwy mączlika żerują na dolnej części liści, wysysając z nich sok. W efekcie powodują żółknięcie
(najczęściej w postaci żółtych cętek) i opadanie liści.

Białe muszki w kwiatach doniczkowych to mączlik szklarniowy, często występujący szkodnik roślin
doniczkowych i szklarniowych
Jak się pozbyć białych muszek w kwiatach doniczkowych?
W zwalczaniu mączlika szklarniowego pomocne są takie preparaty jak Confidor 200 SL oraz Karate
Zeon 050 CS. W przypadku kwiatów doniczkowych najłatwiejszy w zastosowaniu będzie jednak
gotowy do użycia preparat w sprayu Provado Plus AE 200 ml. Rośliny należy nim opryskać 2 - 3 razy,
powtarzając oprysk co 7 - 10 dni. Podobnie jak w przypadku zwalczania czarnych muszek, do ziemi
można też włożyć pałeczki Provado Care. Jeżeli nie chcemy używać środków chemicznych, można
wykonać oprysk naturalnym preparatem Agricolle Spray 750 ml lub wywarem z wrotyczu pospolitego.
Szkodnika można też odłapywać na żółte tabliczki lepowe.
Jak widać, zarówno białe jak i czarne muszki w kwiatach doniczkowychmogą wyrządzić wiele
szkód, a ich zwalczanie jest konieczne. Na szczęście dostępnych jest wiele sposobów aby ich się
pozbyć. Pamiętajmy jednak aby unikać wykonywania oprysków środkami chemicznymi w
pomieszczeniach mieszkalnych. W takim wypadku na czas oprysku nasze kwiaty doniczkowe należy
wystawić na zewnątrz.

Mączlik szklarniowy - domowe sposoby, zwalczanie naturalne i chemiczne


Rój białych muszek nad doniczką z surfinią lub pelargonią to znak, że rośliny zaatakował mączlik
szklarniowy. Szkodnik ten, znany głównie z upraw szklarniowych, często atakuje też kwiaty
doniczkowe i balkonowe. Poznaj najlepsze naturalne i chemiczne metody zwalczania mączlika
szklarniowego. Oto proste domowe sposoby na mączlika, które uwolnią nas od tego szkodnika w
uprawie roślin doniczkowych w mieszkaniu i na balkonie!

Mączlik szklarniowy
Mączlik szklarniowy - opis, objawy żerowania
Mączlik szklarniowy (Trialeurodes vaporariorum) to niewielki (1,5 mm) uskrzydlony owad o
jasnozielonym zabarwieniu ciała, które pokryte jest woskowym nalotem. Gruba warstwa tego nalotu
sprawia, że owad wydaje się być śnieżnobiały. Samica składa jaja na spodniej stronie blaszki
liściowej, umieszczając je w rzędach w pozycji pionowej. Świeżo złożone jaja mączlika są
kremowobiałe, w trakcie rozwoju zmieniają kolor na ciemno szary lub grafitowy. Larwa mączlika jest
płaska, żółtawobiała i osiąga długość 0,3 mm. Aby zobaczyć larwy trzeba obejrzeć dolną stronę liścia
pod lupą.
Osobniki dorosłe oraz larwy mączlika żerują licznie na spodniej stronie liści. Gdy poruszymy
zaatakowana rośliną, wznosi się cały rój białych owadów. Mączliki wysysają soki z liści, w wyniku
czego liście żółkną, deformują się i zasychają, a wzrost rośliny zostaje zahamowany. Dorosłe mączliki
i larwy pobierając pokarm, wydalają spadź (rosę miodową), która pokrywa liście rośliny. Na warstwie
spadzi rozwijają się grzyby spadziowe. Grzybnia rozrasta się, pokrywając roślinę czarną lepką
substancją, zatykającą aparaty szparkowe.

Mączlik szklarniowy jest owadem zagrażającym licznym gatunkom warzyw i roślin ozdobnych,


uprawianm w polu lub pod osłonami. Głównym gatunkiem ataktowym przez mączlika szklarniowego
są pomidory uprawiane pod osłonami. Wśród roślin domowych mączlik szklarniowy najczęściej
atakuje rosnące w skrzynkach pelargonie, surfinie i fuksje. Rozwojowi mączlików sprzyja suche
powietrze, ciepło oraz zaciszne miejsca. Dlatego często pojawiają się zimą, atakując kwiaty w
ogrzewanych mieszkaniach.
Mączlik szklarniowy - domowe sposoby, zwalczanie naturalne
Mączlik szklarniowy jest ciężkim do zwalczenia szkodnikiem. Jednak zanim sięgniemy po środki
chemiczne i opryski, warto wykorzystać bezpieczne do zastosowania w mieszkaniu naturalne
sposoby zwalczania mączlika.

Powszechnie stosowanym sposobem zwalczania mączlika szklarniowegojest wykorzystanie żół-


tych tablic lepowych, wabiących dorosłe osobniki. Tablice umieszcza się w pobliżu skrzynek z kwia-
tami. Zestawy z pułapkami lepowymi są dostępne w sklepach ogrodniczych w cenach od 9 do 12 zł.

Mączlik szklarniowy - w poszukiwaniu mączlika warto zajrzeć na spodnią stronę liści


Inna domowa metoda zwalczania mączlika szklarniowego to wyłapywanie dorosłych owadów
odkurzaczem. Zabieg ten najlepiej jest przeprowadzać wcześnie rano, gdy z powodu niższej
temperatury owady są mało ruchliwe. Zaatakowaną rośliną należy potrząsnąć, aby mączliki wzbiły się
do lotu i wówczas wciągnąć je do odkurzacza. Następnie je niszczymy.

Niestety żółte tablice lepowe na szkodniki i wyłapywanie odkurzaczem skuteczne są jedynie w


przypadku dorosłych mączlików i tylko do momentu, gdy kiedy osobniki dorosłe złożą jaja. Gdy z jaj
zaczną się wylęgać kolejne larwy i będzie ich bardzo dużo, w/w sposobami już sobie nie poradzimy.

Naturalnym sposobem na odstraszenie mączlików jest opryskiwanie lub podlewanie kwiatów


naparem tytoniowym. Aby przygotować napar należy 100 g tytoniu (może być używany do produkcji
papierosów) zalać 1 litrem wrzącej wody. Naczynie z przygotowanym preparatem odstawiamy na 24
godz. Po tym czasie przecedzamy roztwór i rozcieńczamy wodą w stosunki 1:2, po czym wykonujemy
oprysk.

Innym naturalnym preparatem do zwalczania mączlika szklarniowego jest wywar z ziela wrotyczu.


Do jego przygotowania potrzebujemy 50g rozdrobnionego ziela lub 7,5g suszu wrotyczu. Zalewamy je
literm wody i moczymy przez 24 godziny. Następnie gotujemy przez 20 minut. Po wystygnięciu
przecedzić. Przed zastosowaniem należy rozcieńczyć z wodą w stosunku 1:5.
Możemy także sięgnąć po dostępne w sklepach ogrodniczych środki do zwalczania mączlika
szklarniowego, zawierające substancje czynne pochodzenia naturalnego (kombinacja substancji
owadobójczych pochodzących z wyciągu ze złocienia dalmatyńskiego) - Obsydian Plus i Obsydian 01
AL. Są to środki w postaci gotowej do użycia cieczy w butelce z aplikatorem, ułatwiającym wykonanie
zabiegu. Oprysk wykonujemy dwukrotnie w odstępie 7 dni.
Mączlik szklarniowy - zwalczanie chemiczne
Duża liczebność mączlików zasiedlających nasze rośliny wiąże się koniecznością zastosowania
bardziej radykalnych metod zwalczania mączlika szklarniowego, tj. oprysku chemicznymi środkami
ochrony roślin.

Do chemicznego zwalczania dorosłych osobników mączlika szklarniowego wykorzystujemy


środki o działaniu kontaktowym, takie jak np. polecany do upraw amatorskich Polysect Ultra Hobby AL
750 ml.

W przypadku, gdy na roślinach pojawią się jaja i larwy, wykorzystujemy środki o działaniu układowym.
Ich substancja czynna przedostaje się do soków rośliny i wraz z nimi pobierana jest przez żerujące
larwy i dorosłe mączliki. Do tego typu preparatów należą m. in. Confidor 200 SL (preparat stosuje się
w rozcieńczeniu 0,8 ml/l wody) lub Mospilan 20 SP (jedno opakowanie 2,5 g/6 l wody).

Opryskując rośliny uważajmy, aby bardzo dokładnie pokryć cieczą wszystkie części rośliny. Oprócz
oprysków, wymienionymi preparatami również podlewamy rośliny. Zabiegi powtarzamy po 7 dniach.

Zwalczanie chemiczne mączlika szklarniowego jest trudne, ponieważ szkodnik ten szybko


wytwarza pokolenia odporne na insektycydy. Ponadto jaja i poczwarki są mało wrażliwe na działanie
środków chemicznych. Dlatego warto łączyć ze sobą różne metody zwalczania mączlika.

Szkodniki roślin doniczkowych


Szkodniki roślin doniczkowych mogą atakować wiele różnych kwiatów uprawianych w
mieszkaniach. Często szkodniki pojawiają się mimo starannej pielęgnacji roślin i zapewnienia kwiatom
idealnych warunków do wzrostu. Skąd się biorą i jaki zniszczeń mogą dokonać? Oto najczęściej
występujące szkodniki roślin doniczkowych oraz sprawdzone metody ich zwalczania.

Szkodniki roślin doniczkowych - efekty żerowania przędziorków

Przędziorki
Rośliny domowe często mogą być atakowane przez przędziorki, drobne roztocza o ośmiu odnóżach,
długości nie przekraczającej 1 mm i barwie od żółtawozielonej do czerwonopomarańczowej.
Przędziorki to bardzo często wystęujące szkodniki roślin doniczkowych. Poza kwiatami
domowymi, mogą one atakować wiele różnych roślin ogrodowych. Obecność przędziorków
objawia się w postaci żółtobiałych plam na liściach. Plamy z czasem obejmują coraz większą
powierzchnię liścia, powodując jego zaschnięcie i opadnięcie. Może się również zdarzyć, iż
liście zostaną osnute cienką pajęczyną. Rozwojowi tych szkodników sprzyja wysoka
temperatura i suche powietrze.

Zwalczanie przędziorków
W uprawie roślin doniczkowych w mieszkaniu zwalczanie przędziorków będzie najłatwiejsze
przy wykorzystaniu preparatów sprzedawanych w postaci gotowej do użycia, w niewielkim
pojemniku z rozpryskiwaczem. Warto tu wymienić naturalny preparat Agricolle Spray 750ml, a
ze środków chemicznych - Polysect Ultra Hobby AL. Oprysk należy powtórzyć po 7 dniach.

Zanim jednak sięgniemy po środki ze sklepu, wypróbujmy domowe sposoby na przędziorka,


takie jak oprysk roztworem szarego mydła i denaturatu (20 g mydła i 10 ml denaturatu
rozpuszczamy w 1 litrze wody). Przy niewielkiej inwazji szkodników to powinno wystarczyć.
Czerwce
Owady te występują głównie na dolnej stronie liści i na pędach. Te szkodniki roślin
doniczkowych przez większą część życia żerują w jednym miejscu, powodując różne objawy. Do
czerwców zaliczają się:
 tarczniki - pokryte płaską, owalną tarczką o średnicy od 1 do 2 mm,
 miseczniki - posiadają tarczkę brązową i wypukłą, trudną do usunięcia,
 wełnowce - ich ciało pokrywa jasna wydzielina, przypominająca kłaczki wełny.

Szkodniki roślin doniczkowych - tarczniki

Szkodniki roślin doniczkowych - wełnowce


Szczególnie korzystne warunki do rozwoju tych szkodników występują zimą w ogrzewanych
mieszkaniach. Najbardziej narażone na ich ataki są kaktusy i inne sukulenty.

Zwalczanie czerwców
W uprawie domowej tarczki owadów należy usunąć za pomocą twardej szczoteczki lub patyka, a
miejsca po ich żerowaniu posmarować mieszaniną wody z szarym mydłem lub płynem do mycia
naczyń i denaturatem. Z preparatów bezpiecznych do zastosowania w domu, polecam Tarcznik BR.
Preparat występuje w postaci tabletek, które umieszczamy w ziemi. Tabletki umieszczone w podłożu
stopniowo uwalniają substancję czynną, która transportowana jest z sokami roślin do ich części
nadziemnych, a następnie wchłaniana przez owady wysysające soki z rośliny.
Szkodniki roślin doniczkowych - mączlik szklarniowy
Jest to biały, uskrzlydlony owad o długości 2 mm. Poza roślinami domowymi, często atakuje również
rośliny uprawiane pod osłonami. Larwy mączlika żerują na dolnej części liści, wysysając z nich sok. W
efekcie powodują żółknięcie i opadanie liści.

Zwalczanie mączlika
Szkodnika tego możemy zwalczać opryskując preparatem Owadum domowe lub też wywarem
z wrotyczu pospolitego. Pomoże też Tarcznik BR, który stosujemy doglebowo.

Mszyce
Mszyce to chyba najczęściej pojawiające się szkodniki kwiatów doniczkowych ale też i
ogrodowych. są to uskrzydlone lub bezskrzydłe owady o ciele długości do 5 mm. Mogą licznie
występować na pędach i dolnej stronie liści, z których wysysają soki. Są szczególnie niebezpieczne,
gdyż często przenoszą choroby wirusowe. Liście i pędy zaatakowanych roślin mogą być
zniekształcone i lepkie, pokryte pęcherzami.

Zwalczanie mszyc
Przy niedużej ilości szkodników skuteczne może okazać się spłukiwanie roślin wodą. Jeżeli
zdecydujemy się na chemiczne zwalczanie mszyc, zwróćmy uwagę czy dany środek nadaje się do
użycia w mieszkaniu. Bez obaw możemy stosować reparaty naturalne na mszyce, takie jak Agricolle
Spray.
Kolonie mszyc, obsiadające kwiaty doniczkowe i pokrywające ich liście lepką wydzieliną, to przykry
widok dla miłośnika roślin. Na szczęście istnieją proste sposoby aby pozbyć się mszyc z kwiatów
doniczkowych, dzięki którym szkodniki te szybko znikną i przez długi czas nie powrócą. Oto 3
skuteczne metody na pozbycie się mszyc, możliwe do zastosowania w warunkach domowej
uprawy roślin. Już niebawem Twoje kwiaty odzyskają swój wigor i blask!

Jak pozbyć się mszyc z kwiatów doniczkowych?


Jak rozpoznać mszyce na kwiatach doniczkowych?
Mszyce są pospolicie występującymi owadami, mogącymi zasiedlać niemal każdą roślinę. Są
drobne - mierzą od 3 do 5 mm. Ich silna płodność sprawia, że tworzą duże wielopokoleniowe kolonie
osobników, żerujących na nadziemnych zielonych częściach rośliny. Są łatwe do rozpoznania. Ich
ciało jest delikatne, bywa prawie przezroczyste, owalne o różnym zabarwieniu (np. zielone, białe,
czerwone). Wyposażone są w długie, cienkie odnóża, czułki oraz parę delikatnych błoniastych
skrzydeł.
Bezpośrednia szkodliwość mszyc występujących na kwiatach doniczkowych polega na
wysysaniu soków z młodych pędów łodyg i liści. Pobierając pokarm, mszyce wprowadzają do rośliny
ślinę, która zmienia jej wygląd. Skutkiem tego są deformacje, obniżające wartość dekoracyjną rośliny
ozdobnej. Ponadto ślina mszyc jest wektorem wielu chorób wirusowych (np. wirus mozaiki ogórka,
przenoszony przez mszyce ogórkową zasiedlającą również rośliny ozdobne).
3 sposoby jak pozbyć się mszyc z kwiatów doniczkowych
Aby pozbyć się mszyc z kwiatów doniczkowych niezbędne jest zastosowanie preparatów
ochronnych. Środki ochrony stosujemy interwencyjne, tj. w momencie zaobserwowania pierwszych
osobników ma roślinie. Możemy zastosować tradycyjne środki chemiczne lub alternatywne preparaty
naturalne. Jak za chwilę się przekonasz, wystarczy też coś, co zazwyczaj mamy pod ręką w kuchni!

1. Ochrona chemiczna

Najprościej możemy pozbyć się mszyc z kwiatów doniczkowych, stosując opryski z dostępnych na


rynku preparatów. Do najczęściej polecanych należą: Decis 2.5 EC, Fastac 100 EC oraz Sumi-alpha
050 EC. Podczas użycia środków chemicznych, należy postępować ściśle z instrukcją załączoną do
opakowania. Przed przystąpieniem do zabiegu doniczkę z rośliną należy wynieść na balkon lub do
ogrodu (o ile oczywiście nie jest zbyt zimno lub gorąco) oraz zaopatrzyć się w maseczkę ochronną
oraz rękawiczki.

Zabiegi chemiczne wykonujemy podczas pochmurnej i bezwietrznej pogody, gdy temperatura nie
przekracza 25°C.

Wadą tej metody ochrony jest duża toksyczność preparatów ochronnych oraz wysokie koszty ich
użytkowania. Zaletą natomiast jest wysoka skuteczność w walce z mszycami oraz szerokie spektrum
ich działania(takżę na inne szkodniki).

2. Gotowe preparaty naturalne

Jeżeli nie chcemy używać środków chemicznych, możemy pozbyć się mszyc z kwiatów
doniczkowych, stosując powszechnie dostępne w sklepach ogrodniczych biopreparaty. Są to środki
ochrony roślin, których substancja czynna jest pochodzenia naturalnego. Używanie tego typu środków
jest bezpieczne nawet w mieszkaniu, ze względu na małą toksyczność dla ludzi i środowiska.

Z dostępnych na rynku preparatów naturalnych aby pozbyć się mszyc warto zastosować:

Ogrodnicze mydło potasowe Himal - produkt sprzedawany jest w postaci kostek (które rozkłada się
w doniczkach zaatakowanych przez mszyce lub z których, aby przyspieszyć działanie, można
przygotować z roztwór wodny do przemywania roślin) lub w postaci koncentratu. Dostępna jest
również wersja z czosnkiem, co wzmaga skuteczność preparatu.
Spruzit 04 EC - środek owadobójczy zawierający pyretrynę, czyli nietrwałą substancję toksyczną
pochodzenia roślinnego. Dostępny jest w formie koncentratu do sporządzenia roztworu wodnego do
oprysków. Nie można go stosować na rośliny w czasie kwitnienia. Maksymalna ilość zabiegów, które
można wykonać to 2.

Multi-Insekt 750 ml firmy Substral - jest to wodny roztwór oleju roślinnego sprzedawany w
wygodnym opakowaniu w formie spryskiwacza. Działa fizycznie na mszyce, tworząc powłokę
blokująca dopływ powietrza. Preparat stosuje się w formie oprysku co 7-10 dni. Maksymalna ilość
zabiegów, które można wykonać to 3.
 Preparaty naturalne, przygotowywane samodzielnie

Możemy pozbyć się mszyc z kwiatów doniczkowych także dzięki zastosowaniu, przyrządzonych


samodzielnie preparatów roślinnych. Preparaty te posiadają właściwości nie tylko owadobójcze, ale
również odstraszające potencjalne szkodniki.

Do pozbycia się mszyc z kwiatów doniczkowych stosuje się wyciągi i wywary z cebuli, czosnku,
mniszka lekarskiego lub pokrzywy. Polecam, szczególnie te z cebuli i czosnku, które mamy pod
ręką w każdej kuchni!

Wadą naturalnych środków ochrony przed mszycami jest krótki termin przechowywania substancji.
Należy przygotowywać je w niewielkich porcjach, stosownie do potrzeb.

Jak przygotować preparat do zwalczania mszyc na kwiatach doniczkowych:

Wywar z łusek cebuli - 100 g łusek cebuli zalewamy 5 litrami wody i gotujemy przez 30 minut.
Ostudzony roztwór przecedzamy i stosujemy dolistnie w postaci oprysku.
Warto wiedzieć! Wywar możemy przechować w szczelnie zamkniętym słoiku lub butelce przez okres
3-4 miesięcy w ciemnym miejscu. Wywar z łusek cebuli skuteczny jest również w walce z chorobami
grzybowymi, a zatem warto go przechować i użyć również w przypadku chorób roślin.
Wyciąg z łusek cebuli - 100 g łusek cebuli zalewamy 5 litrami wody i odstawiamy na 72-96 godz. Po
tym czasie roztwór przecedzamy i nierozcieńczony aplikujemy dolistnie za pomocą ręcznego
opryskiwacza. Wyciąg należy zużyć na bieżąco, ponieważ okres jego przydatności mija po 24 godz.

W podobny sposób przygotowuje się preparaty z czosnku. Możemy stosować je naprzemiennie z


preparatami z cebuli. Aby zwiększyć skuteczność preparatów czosnkowych, ząbki należy obrać ze
skórki i posiekać.
3. Opryski na mszyce z mleka i szarego mydła
Nie tylko rośliny można wykorzystać do wykonania domowych preparatów przeciw mszycom. Jako
domowy sposób na mszyce można również zastosować mieszaninę mleka i wody w proporcji 1:1. Po
wymieszaniu możemy od razu wykonać oprysk. Jego skuteczność bywa jednak wątpliwa, gdyż
powinno być to świeże mleko prosto od krowy. Oprysk wykonany mlekiem z kartonika może nie
przynieść oczekiwanych efektów (opinie na ten temat są różne).

Jako domowe sposoby na mszyce stosuje się też opryski szarym mydłem. Jeżeli mamy w domu
szare mydło, należy rozpuścić ok. 20 g szarego mydła w 1 litrze ciepłej wody. Gdy płyn ostygnie
możemy wykonać oprysk na mszyce. Zastosowanie szarego mydła, zwanego inaczej mydłem
potasowym, jest dość powszechne w ogrodnictwie, a w sklepach ogrodniczych można też bez
problemu kupić płynne mydło potasowe ogrodnicze.
Warto wiedzieć!
Do wywarów i wyciągów roślinnych przygotowywanych samodzielnie, w celu poprawy skuteczności
oprysków, warto dodawać płynne mydło potasowe w ilości 10-20g na litr lekko podgrzanej wody. Po
rozpuszczeniu mydła i ostudzeniu wody, rozcieńczamy w niej preparat roślinny. Jeżeli stosujemy
mydło szare w kostce, warto je najpierw zetrzeć na tarce, dzięki czemu szybciej się rozpuści. Mydło
potasowe dodane do preparatów roślinnych tworzy błonkę na powierzchniach opryskiwanych roślin,
ułatwiając przyleganie i wydłużając działanie ochronne.
4. Gotowe naturalne preparaty na mszyce
Jeżeli już odwiedzimy sklep ogrodniczy, to przeciw mszycom warto poszukać naturalnego,
nieszkodliwego dla środowiska preparatu Agricolle, który dostępny jest w formie koncentratu do
przygotowania cieczy roboczej lub jako gotowy do użycia środek w butelce z opryskiwaczem. Poza
mszycami Agricolle zwalcza wiele innych powszechnie występujących szkodników roślin.
Nicienie
Nicienie są to mikroskopijne owady żerujące w tkankach roślin. Powodują powstawanie na liściach
drobnych, szorstkich plam. W uprawie amatorskiej w zasadzie nie zwalcza się ich chemicznie. Należy
usunąć porażone liście i zaprzestać zraszania rośliny wodą.
Ziemiórki
Ziemiórki to często spotykane czarne muszki w kwiatach doniczkowych. Szkodliwe są głównie ich
larwy, które uszkadzają korzenie, co z kolei powoduje zakażenie roślin przez grzyby. Larwa to mała
(do 7 mm) glizdka, o walcowatym kształcie, biaława, z widocznym czarnym przewodem pokarmowym i
czarną główką. Osobniki dorosłe to czarne muszki długości 2-3 mm o jednej parze skrzydeł. Są
bardzo ruchliwe. Najczęstrzą przyczyną ich pojawienia się jest zastosowanie gleby zawierającej ich
jajeczka. Rozwojowi szkodnika sprzyja wilgoć.

Zwalczanie ziemiórek
Larwy możemy zwalczać poprzez umieszczenie w podłożu pałeczek owadobójczych (obecnie
zwanych nawozowo-ochronnymi) lub stosując preparaty chemiczne, np. Actellic 50EC (oprysków nie
wolno wykonywać w domu). Zabieg warto powtórzyć po 10 dniach. Dobrą niechemiczną metodą na
wytępienie osobników dorosłych jest porozmieszczanie żółtych tablic lepowychpomiędzy roślinami.
Ziemiórki to małe, czarne muszki często latające wokół kwiatów doniczkowych. Choć widzimy tylko
muszki, to prawdziwe szkody roślinom wyrządzają ich larwy żerujące w ziemi. Zwalczanie
ziemiórek jest trudne, bo trzeba jednocześnie pozbyć się zarówno dorosłych muszek, ich larw, jak i jaj
złożonych w ziemi. Poznaj sprawdzony sposób na ekologiczne zwalczanie ziemiórek w kwiatach
doniczkowych, bez stosowania szkodliwej chemii. Podaję sposób sprawdzony i... zawsze skuteczny!

Ziemiórki to małe czarne muszki latające wokół kwiatów

Jak rozpoznać ziemiórki?


Ziemiórki to muchówki o czarnym ciele długości kilku mm i przezroczystych skrzydełkach. Często
można je spotkać latające wokół doniczek z kwiatami. Szkodliwe dla roślin są jednak przede
wszystkim ich larwy żerujące w ziemi. Larwy ziemiórek są beznogie, o przezroczystym ciele (z
widocznym wewnątrz przewodem pokarmowym), zakończonym czarną głową. Długość larwy może
sięgać do 7 mm. Dorosłe owady, czyli czarne muszki, mogą żyć około tygodnia. W tym czasie samice
składają w ziemi jaja, z których po około 4 dniach wykluwają się larwy. Larwy żerują około 2 tygodni,
po czym na 3-4 dni przekształcają się w poczwarki, a następnie przeistaczają się w dorosłe muszki.
Ziemiórki nie zawsze muszą być szkodliwe. Gdy ich liczebność jest niewielka, larwy ziemiórek
żywią się martwą materią organiczną. Gdy jednak nadmiernie się rozmnożą i tego pokarmu im
zabraknie, będą podgryzać korzenie i podstawy łodyg roślin doniczkowych, czyniąc tym samym wiele
szkód i przyczyniając się do marnienia naszych kwiatów. A zatem jak pozbyć się ziemiórek z naszych
doniczek?
Zwalczanie ziemiórek
Powszechnie polecanym sposobem na zwalczenie ziemiórek jest podlanie roślin środkami
chemicznymi, jak np. Decis 2.5 EC. Jednak lepiej unikać stosowania chemicznych środków ochrony
roślin w uprawach domowych aby nie truć przy tym siebie samych. Tym bardziej, że ziemiórki można
pokonać bez stosowania ogrodowej "chemii". Jeżeli już ktoś zdecyduje się na chemiczne zwalczanie
ziemiórek, to na ten czas kwiaty lepiej wynieść na zewnątrz (oczywiście przy ciepłej pogodzie).

Zdecydowanie lepiej jednak sięgnąć po naturalne sposoby eliminacji ziemiórek. Oto 4 najbardziej
skuteczne:

1. Umieszczamy pułapki na ziemiórki

Aby skutecznie zwalczyć ziemiórki sposobami naturalnymi, trzeba połączyć kilka metod. Po


pierwsze zwalczamy latające muszki, czyli dorosłe owady, poprzez umieszczenie pułapek. Mogą być
to żółte tablice lepowe na szkodniki, kupione w sklepie ogrodniczym bądź kwiaciarni, albo też pułapka
samodzielnie skonstruowana.
by zrobić pułapkę na ziemiórki bierzemy żółty kubeczek lub szklankę i napełniamy w około 2/3 wodą
z dodatkiem 1 łyżeczki octu jabłkowego lub winnego oraz 1 łyżeczki płynu do mycia naczyń. Jeśli nie
masz żółtego kubka, wodę można też zabarwić na żółto, dodając do niej kurkumę. Żółty kolor i zapach
octu przyciągają dorosłe osobniki ziemiórek, które łatwo w płynie się topią.

Zarówno tablice na szkodniki jak i domowe pułapki na ziemiórki usuwamy, gdy tylko nazbiera się
w nich sporo muszek i od razu umieszczamy nowe przez co najmniej kilka tygodni. Musimy
bowiem zwalczać kolejne pokolenia ziemiórek, które będą się wylęgać z jaj złożonych w ziemi.

2. Przesuszamy ziemię w doniczce

Jednocześnie musimy zwalczać larwy ziemiórek żerujące w ziemi. Jeśli nasze rośliny tolerują
przesuszenie, wystarczy po prostu podlewać je rzadziej aby ziemia w doniczce przesychała. Ziemiórki
lubią wilgoć i przesuszanie ziemi ograniczy ich liczebność. Jeśli jednak nasze kwiaty doniczkowe
takiego przesuszania nie zniosą, bezpieczniej będzie podlać je naparem z czosnku.

3. Podlewamy kwiaty naparem z czosnku

Aby przygotować napar z czosnku przeciw ziemiórkom rozgniatamy główkę wrzątku i zalewamy 1-


2 szklankami wrzątku. Gdy napar ostygnie, przelewamy go do 1,5- lub 2-litrowej butelki i dopełniamy
wodą. Takim roztworem podlewamy rośliny doniczkowe.

Te wszystkie sposoby pozwolą nam znacznie ograniczyć liczebność ziemiórek ale nie zawsze


wyeliminują je całkowicie. Dlatego w ostateczności, najlepiej w okresie przesadzania kwiatów
doniczkowych, czyli koło marca, warto sięgnąć bo radykalną ale zarazem bardzo skuteczną metodę
na ziemiórki. I co ważne - również w pełni naturalną!

4. Kąpiel korzeni przeciwko ziemiórkom

Jeżeli chcemy larw ziemiórek pozbyć się z ziemi w doniczce raz a dobrze, najlepiej po prostu
roślinę przesadzić. Aby jednak wraz z pozostałościami ziemi na korzeniach nie przeniosły się jaja i
larwy ziemiórek do świeżej ziemi, konieczna jest kąpiel dezynfekcyjna.

Metodę tą podpowiedział Pan Witold Czuksanow w kalendarzu księżycowym ogrodnika (wydanie z


roku 2015, strona 26). Otóż roślinę trzeba wyjąć z ziemi, a jej korzenie dokładnie obsypać z resztek
ziemi. Starą ziemię trzeba wyrzucić lub wystawić zimą na mróz, co wybije przebywające w niej larwy
ziemiórek. Następnie korzenie roślin na 24 godziny zanurzamy w kąpieli
dezynfekcyjnej przygotowanej w proporcjach: na litr wody dajemy łyżkę stołową płynnego mydła
potasowego (można też rozpuścić kawałek szarego mydła w kostce) oraz łyżkę denaturatu. Aby
jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność tej kąpieli warto wykorzystać specjalne mydło ogrodnicze o
zapachu czosnku, który posiada dodatkowe właściwości dezynfekcyjne i odstrasza ziemiórki. Takie
mydło można kupić w sklepie naszego poradnika.
Po zakończeniu kąpieli rośliny sadzimy do świeżej ziemi i czystych doniczek. Jeżeli nie
przesadzamy do doniczek większych, tylko do tych samych co były, trzeba też i doniczki dokładnie
umyć, najlepiej właśnie z zastosowaniem szarego mydła.

Po tym zabiegu ziemiórki już raczej nie wrócą, choć dla pewności, na wypadek gdyby pojedyncze
dorosłe muszki zaplątały się gdzieś w okolicy, wystawmy koło doniczek z kwiatami wspomniane
wcześniej pułapki na ziemiórki lub tablice lepowe. Jeśli w ciągu 2-3 tygodni żadna muszka się w nich
nie pojawi, możemy mieć pewność, że z ziemiórkami skończyliśmy raz na zawsze!
Skoczogonki
Często po obfitym podlaniu rośliny w doniczce, na powierzchni ziemi pojawiają niewielkie skaczące
owady barwy białej lub szarej. Są to skoczogonki (Collembola). Osiągają one wielkość od 0,2 do 3
mm.
Szkodniki roślin doniczkowych - skoczogonki
Zwalczanie skoczogonków
Wbrew pozorom, skoczogonki nie są szkodnikami roślin doniczkowych. Odżywiają się głównie
rozkładającymi się substancjami organicznymi i martwymi tkankami roślinnymi, dzięki czemu
przyczyniają się do wzbogacania podłoża w substancje odżywcze dostępne roślin. Jeżeli jednak
chcemy ich się pozbyć, możemy na kilka godzin wstawić doniczkę do wody, w taki sposób aby była
zanurzona po brzeg. Gdy zobaczymy pływające po powierzchni wody owady, wylewamy je wraz z
wodą.

Wciornastki - objawy, zwalczanie


Wciornastki to owady z aparatem gębowym kłująco-ssącym, żywiące się głównie sokami i tkankami
roślinnymi. Powodują przy tym rozmaite uszkodzenia na roślinach uprawnych. O ile w uprawie roślin
doniczkowych w mieszkaniach i na balkonach z rozpoznaniem takich szkodników jak mączlik
szklarniowy (popularnie nazywany "białą muszką"), mszyce i czerwce, zazwyczaj nie mamy problemu,
o tyle rozpoznanie wciornastków jest dość kłopotliwe. Zobacz jakie są objawy żerowania
wciornastków, poznaj sprytną metodę aby ze 100% pewnością rozpoznać te szkodniki oraz upewnij
się jakie są najlepsze sposoby na zwalczanie wciornastków w uprawie roślin doniczkowych.

Wciornastki to drobne owady, żywiące się głównie sokami i tkankami roślinnymi. Na fot. jeden z
najbardziej uciążliwych - wciornastek zachodni.
Wciornastki - objawy
Szkodniki te mogą powodować dość zróżnicowane i nietypowe zniszczenia na roślinach
doniczkowych. Objawy żerowania wciornastków najczęściej widoczne są na liściach i kwiatach.
Mogą to być drobne, jasne plamki lub srebrzystość na powierzchni liści, zbrunatnienia nasadowych
części liści, skorkowacenia (strupiaste powierzchnie), rozmaite przebarwienia i deformacje kwiatów. W
obrębie plam powstających na liściach można też często zaobserwować czarne grudki - odchody
wciornastków.

Jak upewnić się czy mamy do czynienia z wciornastkami? Najprostszy sposób to podłożenie


białej kartki pod liście i kwiaty roślin, na których podejrzewamy żerowanie wciornastków. Następnie
energicznie potrząsamy i sprawdzamy co spadło na kartkę. Jeżeli w ciągu kilku sekund pojawią się na
kartce około 1 mm długości szybko poruszające się ciemne lub żółte "kreseczki", a do tego będzie ich
dość dużo, to znak, że mamy do czynienia właśnie z wciornastkami. Aby dokładniej przyjrzeć się
szkodnikom, warto użyć szkła powiększającego (dla zaobserwowania cech pozwalających rozpoznać
gatunek wciornastka, potrzeba lupy powiększającej przynajmniej 10-krotnie).
Na kwiatach doniczkowych, uprawianych w mieszkaniach, bardzo często występuje wciornastek
cieplarek (Parthenothrips dracaenae). Zazwyczaj atakuje figowce, palmy i bluszcze. Owady długości
do 1,5 mm mają barwę żółto-brązową. Czułki są 7-członowe, w większej części żółte. Skrzydła
przednie są przezroczyste, z wyjątkiem trzech brązowych przepasek.

Kolejny kandydat to wciornastek szklarniowiec (Heliothrips haemorrhoidalis). Osobniki dorosłe mają


długość ok. 1,5 mm, barwę ciemnobrązową z wyraźnie jaśniejszym odwłokiem. Czułki są 8-członowe,
żółte, a skrzydła jednolicie jasne. Szkodnik ten często bywa zawlekany z roślinami pochodzącymi z
importu.

Wciornastek tytoniowiec (Thrips tabaci) to owad o długości około 1,2 mm. Jego ciało ma żółty kolor
wiosną i latem, a jesienią - brązowy. Czułki są 7-członowe, zabarwione częściowo lub całkowicie na
brązowo. Występuje na szparagu Sprengera, goździkach, gerberach i chryzantemach.

Najgroźniejszy jednak jest wciornastek zachodni (Frankliniella occidentalis), który występuje


powszechnie w uprawach szklarniowych zarówno roślin ozdobnych jak i warzyw. Przenosi groźny
wirus TSWV, powodujący degenerację roślin. Szkodnik ten szybko się namnaża i jest trudny do
zwalczenia zarówno preparatami owadobójczymi jak i metodami biologicznymi. Owady mają długość
około 1,7 mm i występują w dwóch formach barwnych: wiosną i latem są żółto-pomarańczowe, z
brązowawą głową, a jesienią są ciemniejsze, z brązowym tułowiem. Ich czułki są 8-członowe.

To oczywiście nie wszystkie wciornastki, jakie mogą się pojawić na roślinach doniczkowych ale te 4
występują najczęściej. Rzadziej na anturium pojawia się wciornastek
anturiowiec (Chaetanaphothrips orchidii), a na storczykach występuje wciornastek
orientalny (Thrips palmi). Szkodnik ten może występować również na goździkach, chryzantemach i
ketmiach.
Wciornastki - zwalczanie
Dostępnych jest sporo preparatów do zwalczania wciornastków, jednak w warunkach uprawy roślin
w mieszkaniu wybór jest ograniczony, ze względu na szkodliwość i toksyczność środków ochrony
roślin dla ludzi. Powinniśmy sięgać jedynie po preparaty bezpieczne, przeznaczone do użycia
amatorskiego w uprawie kwiatów doniczkowych i balkonowych.

Takim preparatem bez wątpienia jest Agricolle, występujący w postaci koncentratu oraz wygodnego,
gotowego do użycia sprayu. Jest to preparat pochodzenia naturalnego, oparty na wyciągu z glonów,
działający kontaktowo poprzez odcięcie owada od powietrza. Zwalcza również mszyce,
przędziorki, wełnowce i tarczniki.

Warto sięgnąć również po pałeczki nawozowo-owadobójcze Provado Combi Pin 02 PR. Zawierają


one środek o działaniu żołądkowym i kontaktowym przeznaczony do zwalczania mszyc, wciornastków,
mączlika szklarniowego, czerwców (wełnowce, tarczniki, miseczniki) i przędziorków występujących na
roślinach ozdobnych uprawianych w pomieszczeniach zamkniętych. Zakres działania tego preparatu
jest zatem bardzo duży. Pałeczki wciska się w glebę tak aby zostały całkowicie zakryte.

W uprawie amatorskiej do zwalczania wciornastków można też zastosowaćpreparat z serii ABC,


dostępny w formie spryskiwacza, Obsydian 01 AL. Poza wciornastkami, preparat zwalcza też mszyce
i mączlika szklarniowego.

Oczywiście wciornastki atakują nie tylko rośliny doniczkowe ale także szereg roślin ozdobnych i
uprawnych w ogrodach i szklarniach. Tu do ich zwalczania można użyć także takie preparaty
jak: Confidor 200 SL, Mospilan 20 SP i Sumi-Alpha 050 EC.

Choroby roślin doniczkowych


Choroby roślin doniczkowych przyczyniają się do utraty ładnego wyglądu i osłabienia wzrostu naszych
kwiatów. Często spotykanie objawy chorób roślin doniczkowych to przebarwienia lub plamy na
liściach, opadanie kwiatów czy więdnięcie. Ich pojawienie się najczęściej jest efektem niewłaściwej
pielęgnacji roślin doniczkowych. Oto jak rozpoznawać najczęściej występujące choroby kwiatów
doniczkowych i jak pomóc niedomagającym roślinom.
Dlaczego rośliny doniczkowe chorują?
Nierzadko zdarza się, że roślina, która cieszyła nasze oczy swym pięknem nagle marnieje, żółknie,
traci kwiaty. Czasem te objawy świadczą o zaatakowaniu jej przez szkodniki roślin doniczkowych.
Często przyczynę stanowią jednak błędy wynikające z niewłaściwej pielęgnacji, co z kolei prowadzi do
osłabienia roślin, utracie ich odporności i zapadania na choroby roślin doniczkowych, głównie o
podłożu grzybiczym, czasem również wirusowym.

Najczęściej popełniane błędy w uprawie kwiatów doniczkowych:


 nadmierne albo niedostateczne podlewanie,
 stosowanie niewłaściwego, często podawanego w zbyt dużych dawkach nawozu,
 zbyt wysoka lub zbyt niska temperatura i wilgotność otoczenia.
 Reakcją roślin jest zazwyczaj brązowienie, żółknięcie liści, zrzucanie kwiatów, zahamowanie
wzrostu. Wnikliwa obserwacja pozwala na zidentyfikowanie czynnika szkodliwego, a znajomość
wymagań rośliny, co do jej stanowiska i pielęgnacji pozwala na jego wyeliminowanie i zapewnienie
naszemu pupilowi optymalnych warunków rozwoju. Zazwyczaj wystarczy zmiana warunków, w jakich
przebywa roślina, by jej stan powrócił do normy, niekiedy jednak potrzebuje ona gruntowniejszego,
dłuższego "leczenia" środkami ochrony roślin.
 Najczęściej występujące choroby roślin doniczkowych
 Poniżej przedstawiamy najczęściej występujące choroby kwiatów doniczkowych, ich
przyczyny oraz sposoby zwalczania i zapobiegania.
 Alternarioza
 Objawy: owalne lub okrągłe plamy o śr. 1cm, ciemnobrązowe,
otoczone obwódką,
Przyczyna: Alternarioza to choroba roślin porażająca ogólnie osłabione
kwiaty, przebywające w niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: dizygoteka, fatsjobluszcz, kalatea, paprocie,
pelargonia, poinsecja - gwiazda betlejemska, szeflera, starzec,
Zwalczanie: usuwać chore liście, opryskiwać preparatami: Bravo 500 SC,
Penncozeb 80 WP,
 Antraknoza
 Objawy: brązowe plamy pojawiające się na najmłodszych liściach, atakujące powoli pozostałe
pędy, na powierzchni nekrozy mogą być widoczne czarne punkty zarodnikowania grzyba,
Przyczyna: Antraknoza
Atakowane rośliny: anturium, araukaria, bluszcz doniczkowy, cissus, difenbachia, fikus, kroton,
storczyki,
Zwalczanie: rośliny opryskiwać preparatami: Sarfun 500 SC, Bioczos BR,
 Fuzarioza naczyniowa
Objawy: zahamowany wzrost roślin, więdnące, żółknące i brązowiejące liście i
bulwy,
Przyczyna: Fuzariozę naczyniową powoduje zbyt obfite podlewanie, zastoiny
wody,
Atakowane rośliny: asparagus, cyklamen perski, nolina wygięta, bromelie,
chryzantema,
Zwalczanie: chore rośliny usuwać, pozostałe podlewać preparatami: Rovral Flo
255 S.C., Sarfun 500 SC,


Fytoftoroza
 Objawy: brak wzrostu roślin, u podstawy pędu widoczne
brązowe obumarłe tkanki, rośliny tracą naturalną barwę i połysk,
Przyczyna: Fytoftoroza spowodowana jest zbyt wilgotnym i chłodnym
podłożem oraz zastoinami wody,
Atakowane rośliny: azalia, chryzantema, cyklamen, difenbachia,
dracena, gerbera doniczkowa, peperomia, fiołek
afrykański, skrzydłokwiat,
Zwalczanie: stosować do podlewania wodę o temp. pokojowej,
usuwać chore rośliny, pozostałe podlać preparatami: Bravo 500 SC,
Previcur 607 SL, Bioczos BR, ograniczyć podlewanie,

 Mączniak prawdziwy
 Objawy: mączysty, biały nalot grzybni, który z czasem ciemnieje,
pojawiają się czarne punkty zarodnikowania grzyba,
Przyczyna: choroba grzybowa roślin, której rozprzestrzenianiu się
sprzyja ciepłe i wilgotne powietrze,
Atakowane rośliny: azalia, begonia, chryzantema, gerbera, cissus,
hortensja, róża, Sępolia, kalanchoe, cyklamen, kroton,
Zwalczanie: izolować chore rośliny, opryskiwać preparatami
zawierającymi siarkę lub lecytynę: Biosept 33 SL, Rubigan 12 EC,
Baymat AE,

 Mączniak prawdziwy i rzekomy - zwalczanie


Wśród chorób, jakie zagrażają roślinom w naszych ogrodach i domach, są takie,
które atakują tylko wybraną grupę roślin, ale też i takie, które są bardzo
uniwersalne - atakują rośliny wszelkiego rodzaju, bez względu na to, czy rosną w
sadzie, warzywniaku, ogrodzie ozdobnym czy na tarasie lub w mieszkaniu. Do tej
drugiej grupy chorób niewątpliwie można zaliczyć mączniaka. Oto jak go rozpoznać
i skutecznie zwalczać. Więcej...

 Miękka zgnilizna bakteryjna


Objawy: czarne, wodniste powiększające się plamy na liściach, zamieranie pędów, widoczna zgnilizna
na bulwach,
Przyczyna: miękka zgnilizna bakteryjna spowodowana jest zbyt obfitym podlewaniem i zastoinami
wody w doniczce,
Atakowane rośliny: cyklamen, difenbachia, dracena, juka, kalanchoe, kaktusy, maranta, storczyki,
poinsencja, fatsjobluszcz, kaladium,
Zwalczanie: usuwać chore rośliny, podatne gatunki obok stojące opryskiwać wraz z podłożem
preparatami: Biochikol 020 PC, Biosept 33 SL, Miedzian 50 WP,

Pierścieniowa plamistość difenbachii


Objawy: okrągłe, brązowe plamy na liściach, na obumarłych tkankach
tworzą się czarne skupiska grzyba przybierające formę pierścienia,
Przyczyna: pierścieniowa plamistość poraża ogólnie osłabione rośliny
przebywające w niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: bluszcz, difenbachia, dracena, fikus, kolumna,
maranta, peperomia, pilea, skrzydłokwiat, trzykrotka, zanokcica,
szeflera,
Zwalczanie: usuwać porażone liście, opryskiwać preparatami: Bravo
500 SC, Biochikol 020 PC,

 Plamistość liści
 Objawy: okrągłe, chlorotyczne a następnie brązowe plamy z
ciemniejszą obwódką, niekiedy zlewają się ze sobą prowadząc do obumierania
liści,
Przyczyna: plamistość liści poraża ogólnie osłabione rośliny przebywające w
niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: aralia, azalia, bluszcz, fikusy, kalansja, kalanchoe,
kalatea, paprocie, maranta, peperomia, palmy,
Zwalczanie: nie zraszać roślin, chore liście usuwać, stosować preparaty: Bravo
500 SC, Sarfun SC, Baymat AE,

 Rizoktonioza
 Objawy: zahamowanie wzrostu rośliny, czarne lub brązowe plamy na
liściach, jasnobrązowa grzybnia na powierzchni chorych tkanek,
matowe liście,
Przyczyna: Rizoktonioza spowodowana jest zastoinami wody, zbyt
wilgotnym podłożem,
Atakowane rośliny: bluszcz, cissus, chryzantema, peperomia,
aglaonema,
Zwalczanie: usuwać chore rośliny, w pozostałych zdezynfekować glebę
formaliną lub Kaptanem, podlać preparatami: Rizolex 50 WP, Antifung
20 SL,

 Sadzak
 Objawy: na powierzchni liści pojawia się ciemny nalot grzybni,
przypominający sadzę, stosunkowo łatwy do usunięcia, uwaga - grzyby
rozwijają się najczęściej na wydzielinach szkodników z grupy czerwców,
Przyczyna: sadzak,
Atakowane rośliny: cytryna, fuksja, gerbera, kawa arabska, ketmia,
Zwalczanie: liście zetrzeć wilgotna szmatka, opryskiwać preparatem: Bravo
500 SC, Serbavit 530 SC,

 Szara pleśń
 Objawy: szara, puszysta powłoka pyląca przy silniejszym powiewie,
porażone części ciemnieją i obumierają,
Przyczyna: szarej pleśni sprzyja ciepło wysoka wilgotność powietrza,
Atakowane rośliny: begonia, bluszcz, cyklamen, dizygoteka, dracena,
fikus, filodendron, gynura, paprocie, kalanchoe,
Zwalczanie: chore części rośliny usuwać, dużo wietrzyć, podlewać tylko
rano, opryskiwać preparatem: Biochikol 020 PC, Sumilex 500 SC,

 Szara pleśń - objawy, zwalczanie naturalne, opryski


Szara pleśń to jedna z najczęściej występujących chorób grzybowych roślin. W
ogrodzie szara pleśń bardzo szybko się rozprzestrzenia. Dlatego warto wiedzieć jak
wygląda zwalczanie szarej pleśni i co robić gdy zobaczymy pierwsze objawy szarej pleśni na naszych
roślinach. Poznaj najlepsze naturalne metody zapobiegania tej chorobie roślin oraz dowiedz się jakie
opryski przeciw szarej pleśni są najskuteczniejsze. Więcej...
 Werticilioza
 Objawy: zahamowany wzrost roślin, żółknące, brązowiejące liście,
które z czasem obumierają, zbrązowiałe wiązki przewodzące,
Przyczyna: werticilioza spowodowana jest niewłaściwym nadmiernym
podlewaniem i zbyt chłodnym podłożem,
Atakowane rośliny: aralia, fikus, niecierpek, pelargonia, peperomia,
Zwalczanie: usuwać chore rośliny, pozostałe podlewać preparatami: Sarfun
500 S.C., Topsin M 500 SC,
 Zamieranie pędów
 Objawy: pojedyncze, lekko zapadnięte, jasnobrązowe plamy na różnej
wysokości pędów,
Przyczyna: Zamieranie pędów występuje u ogólnie osłabionych roślin
przebywających w niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: aralia, fikusy, ketmia,
Zwalczanie: wycinać chore pędy poniżej miejsca porażenia, rany smarować białą farbą emulsyjną z
dodatkiem: Topsin M 500 SC, Sarfun 500 SC, opryskać preparatem całe rośliny,
 Zgorzel zgnilakowa
 Objawy: zahamowany wzrost roślin, żółknące, zamierające liście,
obumarłe tkanki korzenia bardzo łatwo oddzielają się od reszty rośliny,
Przyczyna: Zgorzel zgnilakowa spowodowana jest podlewaniem zbyt
zimną wodą,
Atakowane rośliny: begonia, difenbachia, kalanchoe, kroton, pelargonia,
peperomia, poinsencja, szeflera, fiołek afrykański,
Zwalczanie: stosować do podlewania wodę o temp. pokojowej, usuwać
chore rośliny, pozostałe podlać preparatami: Bravo 500 SC, Previcur 607
SL, Bioczos BR,
Pleśń w doniczce z kwiatami - zwalczanie
Pleśń w doniczce powodują grzyby, które ograniczają dostęp wody do
korzeni jak również obniżają atrakcyjność rośliny. Niestety pleśń w doniczce z kwiatami jest częstym
zjawiskiem na naszych parapetach. Dlatego należy wiedzieć jak walczyć z pleśnią i co robić żeby jej
unikać. Dowiedz się więcej o metodach zwalczania pleśni w doniczkach z kwiatami i z jakim innym
problemem jest ona często mylona.

Pleśń w doniczce z kwiatami


Skąd się bierze pleśń w doniczce
Pleśń pojawia się na powierzchni podłoża oraz na brzegach doniczek. Jest to biała lub brązowa, zbita
grzybnia, często z bardzo licznymi zarodnikami. Grzybnia może także formować się w rodzaj białego
puszku na powierzchni podłoża. Z początku pleśń pojawia się tylko na części powierzchni, a z czasem
opanowuje całą wierzchnią warstwę podłoża. Pleśń w doniczce z kwiataminajczęściej pojawia się od
jesieni aż do wiosny. Jej pojawieniu się sprzyja niedobór światła, wysoka wilgotność powietrza i
podłoża oraz nadmierne podlewanie. Często pojawieniu się pleśni w doniczce z kwiatami sprzyja złe
podłoże. Dlatego też ziemia do kwiatów doniczkowych nie może być zbyt zbita, ciężka i gliniasta.
Najlepiej sadzić rośliny w lekkim i świeżym podłożu z dobrym drenażem na dnie doniczki.
Zwalczanie pleśni w doniczce
Zwalczanie pleśni w doniczce to przede wszystkim unikanie w okresie jesienno-zimowym zbyt
obfitego podlewania roślin. Jeżeli już zauważymy pojawienie się pleśni na powierzchni podłoża należy
jeszcze bardziej ograniczyć podlewanie tak, aby wierzchnia warstwa podłoża przeschła. Trzeba
działać ostrożnie tak, żeby eliminując pleśń w doniczce z kwiatami, nie zasuszyć jednocześnie całej
rośliny. W skrajnych przypadkach aby zwalczyć pleśń w doniczce wskazane jest również spryskanie
wierzchniej warstwy podłoża fungicydem takim jak: Sarfun 500 SC lub Topsin M 70 WP, jednak jeżeli
możemy to raczej unikajmy tego rodzaju rozwiązania. Jeżeli na powierzchni ziemi w doniczce
pojawiała się pleśń wskazane jest na wiosnę przesadzenie roślin doniczkowych do świeżej ziemi,
pamiętając aby podłoże było odpowiednio luźne, a na dnie doniczki znalazła się warstwa drenażowa.
Czy zawsze jest to pleśń w doniczce
Częstą pomyłką jest mylenie pleśni z osadem wapiennym odkładającym się na powierzchni
doniczki z kwiatami. Tego rodzaju osad pochodzi ze zbyt twardej wody jaką podlewa się rośliny. Osad
wapienny różni się od pleśni tym, że jest twardy i lekko żółtawy. Aby zmiękczyć wodę a tym samym
ograniczyć pojawianie się brzydkiego osadu na powierzchni doniczki z kwiatami można np. do wody
przeznaczonej do podlewania dodać nieco kwasku cytrynowego, w proporcji pół łyżeczki kwasku
cytrynowego na 1 litr wody.

Biały nalot na ziemi w doniczce

Biały nalot na ziemi w doniczce to częsty problem z jakim zmagają się właściciele kolekcji roślin
domowych. Takie zjawisko może mieć dwojakie pochodzenie. Biały nalot może być skutkiem złej
wody jaką podlewamy rośliny lub może być spowodowany rozwojem grzybów pleśniowych. Poznaj te
dwie przyczyny pojawienia się białego nalotu na ziemi w doniczce i zobacz jak się go pozbyć.

Biały nalot na ziemi w doniczce - pleśń


Biały osad z wody na ziemi w doniczce
Często jest to nie tyle biały co żółty nalot na ziemi w doniczce. Jest to oznaka iż woda, którą
podlewamy rośliny jest zbyt twarda. Osad, który widzimy na powierzchni ziemi w doniczce jest
osadem wapiennym. Można z nim walczyć na kilka sposobów. Przede wszystkim należy zaprzestać
podlewania roślin wodą prosto z kranu. Woda do podlewania musi być odstała przez co najmniej
jeden dzień.

Zamiast odstałą wodą, możemy podlewać rośliny wodą z dodatkiem kwasu cytrynowego (ok. pół
łyżeczki na 1 litr wody), co powinno zneutralizować związki wapienne. Jeżeli nie chcemy użyć kwasu
cytrynowego, skuteczny środek do zmiękczenia wody można kupić w centrum ogrodniczym. Należy
wówczas zastosować się do instrukcji dawkowania na opakowaniu.
Biały nalot pleśni na ziemi w doniczce
Często biały nalot na ziemi w doniczce nie pochodzi od zbyt twardej wody lecz jest skutkiem
pojawienia się pleśni na ziemi w doniczce. Jak zatem odróżnić jeden osad od drugiego? Otóż pleśń na
ziemi w doniczce wygląda jakby powierzchnię przykryła puszysta i miękka powłoka. W rzeczywistości
jest to biała lub brązowa zbita grzybnia, często z bardzo licznymi zarodnikami.

Częstą przyczyną pojawienia się grzyba na ziemi w doniczce jest zbyt intensywne podlewanie, co


znacznie zwiększa wilgotność podłoża. Jeżeli do tego temperatura będzie wysoka, a pomieszczenie
nie będzie przewietrzane i doświetlone, stworzymy idealne warunki do rozwoju pleśni na ziemi w
doniczce. Jest to znacznie bardziej niebezpieczne zjawisko dla naszych roślin, niż biały osad na
ziemi w doniczce pochodzący od zbyt twardej wody, gdyż pleśń w doniczce jest szkodliwa dla roślin.

Jak zatem walczyć z grzybem na ziemi w doniczce? Po pierwsze należy ograniczyć podlewanie.
Trzeba pozwolić aby wierzchnia warstwa podłoża nieco przeschła. Roślinę można też przestawić w
bardziej jasne miejsce, gdzie pomieszczenie będzie regularnie przewietrzane. Wskazane jest również,
żeby powierzchnie podłoża potraktować fungicydem, czyli środkiem grzybobójczym. Można
zastosować dostęny w niewielkich opakowaniach dla amatorów Topsin M 500 SC firmy Target.

Pamiętajmy też, że pojawianiu się białego nalotu pleśni na ziemi w doniczce sprzyja zbyt zbite,
zwięzłe podłoże, które ma tendencję do zbytniego utrzymywania wilgoci. Dlatego, w przypadku
przesadzania roślin, pamiętajmy aby kupowana ziemia do kwiatów doniczkowych była dobrej jakości,
żyzna ale jednocześnie lekka i przewiewna. Dobrze sprawdzają się ziemie, do których dodano
materiał rozluźniający, np. perlit.

Drożdże piekarskie w ogrodzie. Jak zrobić nawóz i oprysk z drożdży?


Domowe preparaty z drożdży piekarskich były wykorzystywane do pielęgnacji roślin jeszcze przez
nasze prababcie. Są tanim i łatwo dostępnym środkiem dla każdego, kto poszukuje ekologicznych
rozwiązań w ogrodzie. Sprawdzają się doskonale jako alternatywa dla chemicznych środków ochrony
roślin, a dodatkowo są bardzo proste do przygotowania. Zobacz jak zrobić nawóz i oprysk z
drożdży, który zapewni bujny wzrost Twoim roślinom i ochroni je przed chorobami!
Z drożdży można przygotować nawóz i oprysk na rośliny
Drożdże piekarskie - zastosowanie w ogrodzie
Drożdże piekarskie możemy wykorzystać jako nawóz, który stymuluje rozwój systemu
korzeniowego i przyspiesza wzrost roślin, sprawiając, że rosną one bardzo bujnie. Drożdże są bogate
są w wiele cennych dla roślin substancji, m. in.: węglowodany, witaminy z grupy B, organiczne żelazo,
aminokwasy i pierwiastki śladowe. Ponadto zasiedlają korzenie roślin i wchodzą z nimi w symbiozę,
jednocześnie chroniąc je przed atakami szkodliwych mikroorganizmów glebowych. Drożdże
piekarskie mogą być stosowane również w formie oprysku. Po rozpyleniu na roślinę zasiedlają jej
liście, wypierając mikroorganizmy szkodliwe dla roślin, sprawców chorób. Dzięki temu drożdże tworzą
naturalną barierę, chroniącą roślinę przed infekcjami chorób grzybowych.
Jak zrobić nawóz z drożdży?
Do przygotowania nawozu potrzebujemy drożdży piekarskich, cukru i wody. Woda do
sporządzenia nawozu nie musi być czysta. Może pochodzić z gotowania warzyw, ziemniaków, z mycia
owoców lub może być to woda deszczowa. Woda z odzysku jest nawet lepsza niż czysta woda
kranowa, ponieważ zawiera wiele wartościowych składników dla roślin, a nie zawiera szkodliwego
chloru.

Nawóz z drożdży sfermentowany

Pierwszym sposobem na sporządzenie nawozu z drożdży piekarskich jest włożenie 100g (1 kostki)
rozdrobnionych drożdży do wiadra, zasypanie ich 1 szklanką cukru i odstawienie na 1-2 godziny. Po
tym czasie rozpuszczone w cukrze drożdże zalewamy 10 l ciepłej wody. Wszystko dokładnie
mieszamy i odstawiamy na tydzień do sfermentowania. Po tygodniu mieszanina po rozcieńczeniu (1
szklanka roztworu na 10 l wody) jest gotowa do podlewania roślin.

Nawóz z drożdży niesfermentowany

Znacznie prostszym sposobem przygotowania nawozu z drożdży jest umieszczenie rozdrobnionej


kostki drożdży w wiadrze i zalanie jej 10 l ciepłej wody. Następnie całość dokładnie mieszamy i
odstawiamy na 1 godzinę. Po tym czasie roztwór jest gotowy do użycia.

Nawóz z drożdży najlepiej stosować wiosną i późnym latem. Może być on wykorzystywany także
do podlewania roślin doniczkowych. Niesfermentowany roztwór drożdżowy wykorzystać możemy
również w celu przyspieszenia kompostowania. Nawóz z drożdży bardzo dobrze wpływa na wzrost
kiełkujących siewek, dlatego warto nim podlewać rozsady. Ułatwia również ukorzenianie się sadzonek
truskawek.
Jak zrobić oprysk z drożdży?
Aby przygotować roztwór z drożdży piekarskich do oprysków, bierzemy 100 g drożdży piekarskich
i rozpuszczamy w 0,5 litra mleka 3,2%, a następnie rozcieńczamy roztwór 10 litrami wody. Do
roztworu możemy dodać około 1 łyżki płynnego szarego mydła, aby ciecz lepiej utrzymywała się na
liściach. Tak przyrządzonym preparatem opryskujemy rośliny, a najlepiej polewamy je od
wierzchołka. Cieczą pokrywamy zarówno górną jak i dolna stronę liści. Taki zabieg wykonujemy
regularnie raz w tygodniu, przez cały okres wegetacyjny, szczególnie w chłodne lata po kilkudniowych
opadach deszczu.

Oprysk z drożdży najczęściej stosowany jest do ochrony pomidorów, ogórków i truskawek przed
zarazą ziemniaczaną, mączniakiem lub szara pleśnią. Jednak warto stosować go na wszystkie rośliny
na działce i w ogrodzie.
Soda oczyszczona - zastosowanie w ogrodzie, opryski
Soda oczyszczona jest bezpiecznym i skutecznym naturalnym preparatem, który może być z
powodzeniem używany w ogrodzie do zwalczania niektórych szkodników, chorób oraz chwastów. Nie
szkodzi ludziom, roślinom, produktom pochodzenia roślinnego oraz pożytecznym owadom, w tym
pszczołom. Dowiedz się, jakie jest zastosowanie sody oczyszczonej w ogrodzie, jak sporządzać
samodzielnie skuteczne preparaty na jej bazie i w jaki sposób je stosować. Oto 5 popularnych
przykładów zastosowania sody oczyszczonej w ogrodzie!
1. Soda oczyszczona do zwalczania szkodników
Roztwór z sody oczyszczonej ma zastosowanie do zwalczanie szkodników. Jest skuteczny na
mszyce, roztocza i mączliki. Mszyce, jako owady roślinożerne żerują na roślinach uprawnych i
ozdobnych, w tym kwiatach uprawianych w ogrodach oraz w domu. Można je łatwo rozpoznać,
ponieważ zawsze występują w koloniach. Owady te, w zależności od gatunku mogą mieć czarne,
zielone, żółte lub pomarańczowe barwy. Roztocza są pajęczakami, należą do nich m. in. przędziorki,
w tym często spotykany na roślinach przędziorek chmielowiec. Żerują na roślinach uprawianych w
gruncie oraz pod osłonami. Mączliki należące do pluskwiaków przypominają z wyglądu małe muchy z
białymi skrzydłami. Atakują rośliny uprawne na polu i pod osłonami. Najbardziej znanym jest mączlik
szklarniowy.
Sporządzenie roztworów z sody przeciwko szkodnikom:
 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej dodać do 1 litra ciepłej wody. Następnie dodać 1/2 łyżeczki
oleju jadalnego. Roztwór wymieszać i wstrząsnąć.
 1 łyżeczkę sody oczyszczonej dodać do 2 l ciepłej wody. Do uzyskanego roztworu dodać parę
kropli płynu do mycia naczyń lub 2 ml szarego mydła. Roztwór wymieszać i wstrząsnąć.
 2 łyżki stołowe sody oczyszczonej dodać do 4 litrów wody. Roztwór wymieszać i wstrząsnąć.
Opryski sodą przeciwko szkodnikom wykonuje się za pomocą opryskiwacza ręcznego lub na
większych powierzchniach za pomocą opryskiwacza plecakowego. Roztworami sody można również
przecierać liście roślin doniczkowych. Zabiegi powinny być powtarzane kilkakrotnie w odstępach co 3-
4 dni.
2. Soda oczyszczona do zwalczania chorób roślin
Roztwory z sody oczyszczonej pomagają zwalczać choroby grzybowe roślin. Mają zastosowanie
w zwalczaniu takich chorób jak: mączniak prawdziwy, mączniak rzekomy, plamistości liści.

Sporządzenie roztworu z sody do zwalczania chorób roślin:


 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej i 5 ml szarego mydła dodać do 1 litra ciepłej wody. Zamieszać
i wstrząsnąć.
Pierwszą oznaką działania preparatu na bazie sody przeciwko mączniakom jest ściemnienie
jasnego wcześniej nalotu. Proces ten zachodzi na drugi dzień po zastosowaniu oprysku.

Opryski sodą przeciwko chorobom grzybowym wykonuje się, podobnie jak w przypadku oprysków
na szkodniki, za pomocą opryskiwaczy i powtarza kilkakrotnie.
Warto wiedzieć! Dodatek tłuszczu (oleju, mydła, płynu do naczyń) do roztworów na bazie sody
zwiększa przyczepność (przyleganie) preparatu do rośliny.
3. Soda oczyszczona do zwalczania chwastów
Sodę oczyszczoną stosuje się jako środek zapobiegający rozwojowi chwastów w takich
miejscach jak szczeliny między kamieniami lub między płytkami np. na ścieżce ogrodowej. Po
wyplewieniu chwastów wybrane miejsca zasypuje się sodą oczyszczoną. Zabieg ten w znacznym
stopniu ogranicza ich dalszy rozwój.

Opryski sodą na szkodniki, choroby grzybowe i przeciwko chwastommogą być powtarzane


kilkukrotnie. Preparaty naturalne, takie jak soda oczyszczona nie działają tak szybko jak środki
chemiczne, są mniej inwazyjne, dlatego celowe jest kilkukrotne, w miarę potrzeby zastosowanie
środka. Najlepiej opryski wykonywać wczesnym wieczorem, ponieważ o tej porze zmniejsza się
nasłonecznienie, obniża temperatura powietrza oraz często ustaje silny wiatr.
4. Soda oczyszczona na mrówki
Mrówki pełnią pożyteczną rolę w ogrodzie, ale gdy jest ich zbyt dużo, tworzone przez nie kopce
utrudniają ukorzenienie się roślinom uprawnym, a mrówki dostają się też do pomieszczeń. Należy
wówczas ograniczyć ich populację. Jak się okazuje soda oczyszczona to doskonały naturalny preparat
na mrówki w ogrodzie. Należy nią posypywać miejsca, gdzie w nadmiarze gromadzą się mrówki.
5. Soda do przedłużania świeżości kwiatów ciętych
Kolejne zastosowanie sody oczyszczonej to przedłużanie trwałości kwiatów ciętych. Około 1/2
łyżeczki sody należy wsypać do wazonu i wymieszać. Preparat ogranicza więdnięcie kwiatów.

Skrzydłokwiat wallisa - uprawa, wymagania, choroby


Skrzydłokwiat wallisajest zawsze zieloną rośliną zielną, osiągającą do 0,5 m wysokości. Żyje długie
lata, obficie kwitnąc każdego roku. Poza białymi kwiatami w kształcie pochew roślinę zdobią też
intensywnie zielone liście. Zobacz jakie są wymagania skrzydłokwiatu co do uprawy oraz jakie
choroby atakują skrzydłokwiat. Oto wszystko co trzeba wiedzieć aby skrzydłokwiat cieszył nas swoim
pięknem przez wiele lat.
Skrzydłokwiat wallisa
Skrzydłokwiat wallisa (Spathiphyllum wallisi) kwitnie od wiosny do lata. Kwiat przybiera kształt
pochwy z kremowożółtą kolbą w środku. Kwiaty skrzydłokwiatu są początkowo białe, a po dojrzeniu
stają się bladozielone. Atrakcyjną ozdobę rośliny stanowią przez kilka tygodni. Ale skrzydłokwiat
wallisa jest efektowny nawet gdy nie kwitnie, ponieważ ma ciemnozielone, połyskliwe liście, które
dodatkowo dość szybko się rozwijają.
Skrzydłowkiat - wymagania i uprawa
Najważniejsze wymagania skrzydłokwiatu dotyczą oświetlenia, które nie powinno być zbyt
intensywne (przy silnym słońcu dochodzi do poparzenia liści) oraz dużej wilgotności zarówno gleby jak
i powietrza.
Stanowisko, nasłonecznienie
Skrzydłokwiat wallisa ustawiamy tak by promienie słoneczne nie świeciły bezpośrednio na roślinę,
światło musi być przefiltrowane np. przez zasłonę latem, zimą najlepiej przestawić roślinę w jaśniejsze
miejsce szczególnie gdy stała daleko od okna. Uprawa skrzydłokwiatu jest możliwa w nie najlepiej
oświetlonych pomieszczeniach, w których roślina radzi sobie stosunkowo dobrze.
Temperatura
W okresie wzrostu odpowiednia dla skrzydłokwiatu jest normalna temp. pokojowa, maksymalnie do
26°C. Od października roślina będzie się lepiej czuć w zakresie temperatur 16 - 18°C.

Nawilżanie
Skrzydłokwiat wallisa potrzebuje dużej wilgotności powietrza, najlepiej zraszać go codziennie latem i
zimą, szczególnie gdy w pomieszczeniu jest centralne ogrzewanie. Można także postawić doniczkę na
podstawce ze żwirem tak by dno doniczki nie dotykało do wody. Odparowująca woda wpłynie na
zwiększenie wilgotności.

Podlewanie
Skrzydłokwiat wallisa lubi dużo wilgoci. Ziemia w doniczce powinna być cały czas wilgotna ale nie
mokra. Pomiędzy kolejnymi podlewaniami pozwólmy aby wierzchnia warstwa gleby lekko przeschła.
Nawożenie
Wiosną i latem prowadzimy nawożenie skrzydłokwiatu nawozem płynnym dla roślin doniczkowych.

Pielęgnacja
Pielęgnacja skrzydłokwiatu wymaga także utrzymywania rośliny w czystości. Skrzydłokwiat lepiej
będzie się prezentował jeśli raz w tygodniu przetrzemy liście z kurzu wilgotną szmatką. Po
przekwitnięciu kwiatów łodygi kwiatowe ścina się tuż nad ziemią.

Przesadzanie
Przesadzanie skrzydłokwiatu wykonuje się raz do roku (w lutym lub marcu), zazwyczaj do doniczki o
numer większej w zależności jak bardzo roślina urosła przez rok. Skrzydłokwiat najlepiej rośnie w
podłożu na bazie torfu lub standardowej ziemi doniczkowej. Pamiętajmy by ziemia nie była zbita, musi
być przepuszczalna i lekka. Jeżeli będziemy samodzielnie przygotowywać podłoże do uprawy
skrzydłokwiatu, idealną mieszanką jest torf ogrodniczy, ziemia liściowa i piasek połączone w stosunku
3:1:1. Odczyn pH podłoża powinien wynosić od 5,7 do 6,8. Jeżeli roślina już nie powiększa swoich
rozmiarów (egzemplarze starsze), coroczne przesadzanie skrzydłokwiatu nie jest konieczne.
Wystarczy na wiosnę wymienić wierzchnią warstwę gleby i zapewnić odpowiednie nawożenie.
Rozmnażanie
Podczas przesadzania starszych roślin można przeprowadzić rozmnażanie skrzydłokwiatu. W tym
celu duże kępy dzieli się, delikatnie rozdzielając kłącza.
Skrzydłokwiat - choroby i szkodniki
Najwięcej zmartwień w uprawie skrzydłokwiatu sprawiają choroby liści skrzydłokwiatu. Bardzo
często posiadacze tej pięknej ale też i wymagającej rośliny, zastanawiają się dlaczego liście
skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją.

Przedwczesne schnięcie i opadanie liści skrzydłokwiatu występuje przy zbyt suchym powietrzu.


Wówczas pomaga zraszanie. Suche powietrze sprzyja też pojawianiu się przędziorków. Te szkodniki
roślin doniczkowychpowodują pojawianie się mozaikowatych, żółtych plam na liściach
skrzydłokwiatu. Po zauważeniu takich objawów należy zastosować preparat przędziorkobójczy do
roślin doniczkowych. Zazwyczaj szkodniki te nie wyrządzają dużych szkód na skrzydłokwiatach, a ich
pojawianiu się skutecznie zapobiega utrzymywanie wokół rośliny dużej wilgotności powietrza.

Więcej problemów może przysporzyć plamistość liści skrzydłokwiatu(więdnięcie dolnych liści, na


liściach ciemnobrązowe plamy z jasną obwódką) oraz pierścieniowa plamistość liści (na liściach
występują wodniste, jasnobrązowe, okrągłe plamy, które z czasem mogą się wykruszać). W
przypadku wystąpienia objawów plamistości porażone liście trzeba usunąć, a następnie roślinę
opryskać preparatem Topsin M 500 SClub biopreparatami takimi jak np. Bioczos, Biochikol, Biochitan.
Pamiętajmy jednak, iż oprysków środkiem Topsin M 500 SC nie wolno wykonywać w
pomieszczeniach mieszkalnych (roślinę trzeba wynieść na zewnątrz). Jeżeli nie mamy takiej
mżliwości, lepiej pozostać przy biopreparatach. Przy silnym porażeniu może zaistnieć konieczność
wyrzucenia całej rośliny.

Dlaczego skrzydłokwiat nie kwitnie - 3 najważniejsze przyczyny


Skrzydłokwiat jest rośliną doniczkową cenioną za piękne kwiaty, złożone z białej pochwy
kwiatostanowej z kremowożółtą kolbą w środku. Zazwyczaj kwitnie on od wiosny do jesieni. Jednak
często skrzydłokwiat uprawiany w mieszkaniu nie chce kwitnąć, tracąc wiele ze swego uroku. Poznaj
3 najważniejsze przyczyny dlaczego skrzydłokwiat nie kwitnie i zobacz jak im zaradzić.

Często zdarza się, że skrzydłokwiat nie kwitnie. Co robić, by zakwitł jak ten na zdjęciu?
Skrzydłokwiat nie kwitnie bo ma za mało światła
Czytając wiele artykułów, zawsze znajdziemy informację, że skrzydłokwiat lubi cień. Owszem lubi i w
cieniu również sobie poradzi, jednak w pełnym cieniu skrzydłokwiat nie zakwitnie. Aby wytwarzał
kwiaty, potrzebuje widnego stanowiska, tyle tylko, że nie silnie nasłonecznionego.
Najlepszym miejscem będzie szafka lub półka oddalona od bezpośrednich promieni słonecznych,
wpadających przez okno (najlepiej około 1 metr od okna). Skrzydłokwiat nie powinien natomiast stać
przy samym oknie, gdyż bezpośrednie, gorące promienie słoneczne są dla rośliny zabójcze. Liście
stają się wyblaknięte i pojawiają się plamy oparzeniowe, powodujące brązowienie liści.
Skrzydłokwiat nie kwitnie bo jest źle nawożony
Skrzydłokwiat tworzy dużo soczyście zielonych liści. Naturalnym wyborem do nawożenia takiej rośliny
wydaje się zatem nawóz dla roślin doniczkowych o zielonych liściach. Tego typu nawozy są jednak
bogate głównie w azot. Po podaniu nawozu azotowego rzeczywiście bujnie rozwijają się części
zielone rośliny - skrzydłokwiat ma duże, soczyście zielone liście. Odbywa się to jednak kosztem
kwitnienia.

Dlatego, gdy skrzydłokwiat nie kwitnie, nawóz dla roślin o zielonych liściach zastąpmy nawozem dla
roślin kwitnących. Tego typu nawozy zawierają mniej azotu, zaś więcej potasu i fosforu. Te pierwiastki
sprzyjają obfitemu kwitnieniu. Nawóz taki stosuje się zazwyczaj co 7 dni, odmierzając odpowiednią
dawkę podaną na opakowaniu.
Skrzydłokwiat nie kwitnie bo jest podlewany twardą wodą
Twarda i zimna woda powoduje powstawanie brązowych plam na liściach skrzydłokwiatu,
rozmieszczonych pomiędzy nerwami. Sprawia również, że na powierzchni gleby może pojawiać
się pleśń w doniczce lub osad kamienny przy brzegu donicy. Skutkiem jest osłabiony wzrost rośliny, a
co za tym idzie, zaprzestanie kwitnienia i wytwarzania nowych kwiatów.
Skrzydłokwiat naturalnie występuje w lasach deszczowych, gdzie deszcze są ciepłe, a sama woda jest
miękka. Dlatego więc, aby roślina obficie kwitła, należy używać miękkiej i ciepłej wody. Dodatkowym
efektem, potęgującym wzrost i kwitnienie skrzydłokwiatu, jest lekkie zakwaszenie wody sokiem z
cytryny (kilka kropel do butelki z wodą) lub kwaskiem cytrynowym (pół łyżeczki na 1 l wody).
Stosujemy taki zabieg 1-2 razy w miesiącu przy podlewaniu.

Pamiętajmy również aby rośliny nie podlewać nadmiernie. Choć skrzydłokwiat lubi dużo wilgoci,
ziemia w doniczce powinna być cały czas wilgotna ale nie mokra, a pomiędzy kolejnymi podlewaniami
należy pozwolić aby wierzchnia warstwa gleby przeschła. Nadmiar wody w doniczce powoduje gnicie
korzeni, przez co również skrzydłokwiat nie kwitnie, a nawet może obumrzeć.

Przestrzeganie tych kilku zasad sprawi, że nasz skrzydłokwiat będzie systematycznie i obficie kwitł.
Warto również dodać, że jest rośliną oczyszczającą powietrze, dlatego warto go mieć w mieszkaniu
nawet jeśli skrzydłokwiat nie kwitnie.

Dlaczego liście skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją?


Skrzydłokwiat to bardzo dekoracyjna roślina doniczkowa o dużych i błyszczących zielonych liściach
oraz białych kwiatach. Niestety często zdarza się, że liście skrzydłokwiatu żółkną lub brązowieją,
co sprawia, że roślina traci ładny wygląd. Jaki jest tego powód i co wówczas robić? Poznaj
przyczyny dlaczego liście skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją oraz dowiedz się jak pomóc roślinie,
aby odzyskała zdrowie i dawny blask!

Skrzydłokwiat (Spathiphyllum)

Liście skrzydłokwiatu żółkną od nadmiernego podlewania


Najczęściej występującą przyczyną żółknięcia liści skrzydłokwiatu jest zbyt obfite podlewanie.
Skrzydłokwiat nie toleruje długo utrzymującej się wysokiej wilgotności podłoża. Roślinę najlepiej
podlewać w momencie, gdy ziemia jest wyraźnie sucha, lekka i sypka, a liście delikatnie się obniżają.
Stale wilgotna ziemia powoduje gnicie korzeni oraz rozwój chorób grzybowych. Objawia się
to więdnięciem i żółknięciem liści skrzydłokwiatu oraz przedwczesnym brązowieniem
kwiatostanów. Jeżeli po usunięciu żółknących liści, roślina nie wytwarza nowych, świadczy to o
obumieraniu systemu korzeniowego. Aby uratować roślinę, należy wyciągnąć ją z podłoża, usunąć
wszystkie uszkodzone przez zgnilizne korzenie, a następnie posadzić do świeżej ziemi.
Liście skrzydłokwiatu żółkną od silnego słońca
Kolejną przyczyną żółknięcia liści skrzydłokwiatu może być zbyt silne nasłoneczenie.
Skrzydłokwiat powinien być uprawiany w miejscu półcienistym, osłoniętym przed bezpośrednim
słońcem. Zbyt intensywne oświetlenie powoduje, że liście skrzydłokwiatu stają się bladozielone, a
następnie żółte. Dodatkowo roślina ma zahamowany wzrost i kwitnienie. W takiej sytuacji należy
przenieść roślinę w miejsce mniej nasłonecznione
Liście skrzydłokwiatu brązowieją od suchego powietrza
Powodem brązownienia liści skrzydłokwiatu jest zbyt suche powietrze w okresie grzewczym. Gdy
wilgotność powietrza jest zbyt niska, liście skrzydłokwiatu zaczynają zasychać i brązowiać od
szczytów. Aby zapobiec dalszym uszkodzeniom liści, należy natychmiast podnieść poziom
wiglotności powietrza wokół rośliny. Aby to zrobić, trzeba codziennie zraszać roślinę miękką wodą w
temperaturze pokojowej. Lepszym rozwiązaniem jest ustawienie doniczki ze skrzydłkowiatem na
podstawce o średnicy 2 cm większej od doniczki, wypełnionej kamieniami (może być też keramzyt) i
wodą (górna warstwa wody nie może dotykać dna doniczki). Woda parująca z podstwaki będzie
nawilżała powietrze wokół skrzydłokwiatu. Wodę w podstawce trzeba regularnie uzupełniać.
Liście skrzydłkokwiatu brązowieją od twardej wody
Brązowienie liści skrzydłokwiatu może być spowodowane twardą wodą. Do podlewania i
zraszania skrzydłokwiata nie można używać wody bezpośrednio z kranu. Najlepsza jest woda
destylowana, jednak dostęp do takiej wody może być trudny. Prostym rozwiązaniem jest napełnienie
konewki wodą i ostawienie jej na 8-12 h w ciemnym miejscu. Taka odstana woda może być użyta do
podlewania i zwilżania rośliny. Do podlewania skrzydłokwiatu możemy używać również wody
deszczowej lub ze studni, ale wcześniej należy ogrzać ją do tempertury pomieszczenia, w którym
uprawiany jest skrzydłokwiat.
Liście skrzydłokwiatu brązowieją od przenawożenia
Brązowienie i zasychanie końcówek liści skrzydłokwiatu może być objawem przenawożenia.
Skrzydłokwiat jest bardzo wrażliwy na zasolenie podłoża. Nie należy go nawozić zbyt
silnie. Nawożenie skrzydłokwiatu przeprowadzamy od kwietnia do września, nie częściej niż raz
na 2 tygodnie. Najlepiej stosować nawozy płynne, które rozcieńczamy z wodą, stosując połowę
zalecanej przez producenta dawki.

Należy wstrzymać się z nawożeniem skrzydłokwiatu po przesadzaniu go do nowej doniczki


oraz po przeniesieniu go w nowe miejsce (np. z kwiaciarni do domu). Roślina wymaga czasu na
aklimatyzację w nowym środowisku, a dostarczenie w tym momencie dużej dawki składników
pokarmowych będzie jej to utrudniało. Pierwsze nawożenie można przeprowadzić najszybciej po 2-3
tygodniach.
Liście skrzydłokwiatu brązowieją od przeciągu
Brązowienie i czarnienie liści skrzydłokwiatu może być wynikiem zimnego przeciągu, który
powstał np. podczas wietrzenia pokoju w mroźny dzień. Jeżeli doniczka ze skrzydłokwiatem
ustawinona jest w pobliżu okna, które jest często otwierane, występuje ryzyko zmarźnięcia rośliny
(zczególnie zimą). Skrzydłkowiat w okresie jesienno-zimowym najlepiej jest uprawiać na
parapecie okna, które nie będzie otwierane. Zmarźnięte liście skrzydłokwiatu usuwamy.
Liście skrzydłokwiatu żółkną bo są stare
Pojedyncze żółknące liście skrzydłokwaitu nie muszą oznaczać niczego złego. Podczas starzenia się
liście skrzydłokwiatu zmieniają swoją barwę na żółtą. Jest to całkowicie naturalnym zjawiskiem i
nie powinno budzić niepokoju. Starzeniące sie liście należy systematycznie odcinać od rosliny.
Liście skrzydłokwiatu żółkną bo zaatakował je przędziorek
Przędziorki rzadko pojawiają się na skrzydłokwiatach ze względu na konieczność utrzymywania
wysokiej wilgotności powierza wokół tych roślin. Niekiedy jednak w sezonie grzewczym, szczególnie
na niezraszanych roślinach, może pojawić się przędziorek chmielowiec (Tetranychus urticae). Jest to
dość często spotykany szkodnik roślin doniczkowych. O jego obecności świadczyć będą pojawiające
się na dolnych liściach skrzydłokwiatu mozaikowate żółte przebarwienia i delikatna pajęczynka
na dolnej stronie liści. Wszystkie przebarwione liście należy usunąć oraz zwiększyć poziom
wilgotności powietrza. Wszystkie liście można dodatkowo przemyć wodą z szarym mydłem. Całą
roślinę opryskujemy naturalnymi preparatami przędziorkobójczymi do stosowania w uprawach
domowych - Agricolle Spray lub Emulpar Spray.
Liście skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją z powodu choroby
Żółte lub brązowe przebarwienia na liściach skrzydłokwitu mogą oznaczać chorobę grzybową.
Najgroźniejszą chorobą skrzydłokwiatu jest plamistość liści (Cylindrocladium spathiphylli). Jej objawy
pojawiają się najpierw na dolnych liściach skrzydłokwiatu, które żółkną i więdną. Na blaszkach
liściowych w miejscu infekcji tworzą się ok. 1 cm, okrągłe, ciemnobrązowe plamy. Plamy pojawiają się
czasem również na ogonkach liściowych. Przy silnym porażeniu, podczas próby wyciągnięcia rośliny z
podłoża, jej część nadziemna łatwo odchodzi od korzeni. Choroba rozwija się na skutek
rozpryskiwania się wody podczas podlewania. Rozwojowi choroby sprzyja wysoka temperatura (21-
29°C) oraz zbyt wysoka wilgotność powietrza i podłoża. Przebieg choroby jest bardzo szybki. Latem
do obumarcia całej rośliny wystarczą 2-4 tygodnie. Po stwierdzeniu objawów choroby, chore liście
skrzydłokwiatu lub całą roślinę należy usunąć, a wszystkie rośliny sąsiadujące opryskać 1-2 razy
w odstępach co 10 dni preparatem grzybobójczym, np. Biosept Active.

Nawożenie roślin doniczkowych


Nawożenie roślin doniczkowych jest ważnym zabiegiem w pielęgnacyjnym, wpływającym na obfitość
kwitnienia, zabarwienie liści oraz tempo wzrostu roślin, a także ich zdrowotność i ogólną kondycję. W
jakim terminie wykonuje się nawożenie roślin doniczkowych, jak dawkować nawozy i które z nich są
najlepsze? Oto wszystko co trzeba wiedzieć na temat nawożenia roślin doniczkowych
W procesie fotosyntezy rośliny samodzielnie wytwarzają potrzebne im substancje pokarmowe. Mimo
to potrzebują również odpowiedniej ilości związków mineralnych zawierających niezbędne do życia
pierwiastki. W naturalnym środowisku rośliny pobierają te związki z gleby. Podobnie dzieje się u
kwiatów doniczkowych, jednak ilość gleby w doniczce jest ograniczona i dostępne składniki w tak
małej ilości gleby szybko się wyczerpują. Z tego względu w okresie wegetacji (wzrostu roślin) musimy
im dostarczać składniki odżywcze poprzez nawożenie roślin doniczkowych.
Dlaczego nawożenie jest niezdędne?
W większych ilościach rośliny pobierają tzw. makroelementy. Najważniejsze to:
 azot (N) - wpływa na właściwy rozwój ulistnienia,
 fosfor (P) - zapewnia prawidłowy wzrost korzeni,
 potas (K) - wpływa na ogólną kondycję całej rośliny, a także wytwarzanie kwiatów i owoców
Poza makroelementami, roślinom są niezbędne również mikroelementy, takie jak żelazo (Fe), mangan
(Mn), cynk (Zn), czy też molibden. Te substancje rośliny pobierają w znacznie mniejszych ilościach, są
one jednak równie niezbędne, co makroelementy.

Dostarczenie roślinie wszystkich makroelementów oraz mikroelementów to niestety jeszcze nie


wszystko. Otóż muszą one być dostarczone w odpowiednich proporcjach.
Zapamiętaj! W nawożeniu roślin poszczególne składniki powinny być dostarczane w odpowiednich
proporcjach. Zastosowanie zbyt małej lub zbyt dużej ilości jednego ze składników może ograniczać
pobieranie pozostałych składników.
I tak np. rośliny ozdobne z liści wymagają nawozów, w których przeważa azot, natomiast pożywka do
dokarmiania roślin kwitnących powinna mieć zwiększone stężenie fosforu i potasu a niskie azotu.
Samodzielne dobranie właściwych proporcji tych składników było by oczywiście bardzo trudne.
Dlatego warto do nawożenia użyć gotowe mieszanki nawozowe odpowiednie dla poszczególnych grup
roślin.
Nawozy do roślin doniczkowych
Aby ułatwić sobie nawozenie roślin doniczkowych, można stosować gotowe nawozy, zawierające
odpowiednio dobrane proporcje substancji odżywczych, odpowiednie dla poszczególnych grup roślin,
albo nawet przygotowane specjalnie dla określonych gatunków. W zależności od tego jakie rośliny
uprawiasz, masz do wyboru min. specjalne nawozy dla roślin kwitnących, roślin o ozdobnym
ulistnieniu, kaktusów i sukulentów, palm czy też paproci. Są też specjalne nawozy, które pomagają
rozwiązać określone problemy w uprawie roślin, jak np. nawóz przeciwko chlorozie.

Nawożenie roślin doniczkowych - nawozy


Nawozy możemy też pogrupować pod względem "drogi podania". Większość roślin pobiera makro- i
mikroelementy przez korzenie. Do nawożenia mamy zatem do wyboru szereg nawozów doglebowych:
 nawozy szybko działające:
 nawozy płynne - możemy używać ich do podlewania roślin, z reguły występują w
postaci koncentratu, który trzeba wymieszać z większą ilością wody,
 nawozy w proszku - z reguły przed zastosowaniem trzeba je rozpuścić w wodzie,
 nawozy granulowane - granulki mieszamy z podłożem przed posadzeniem rośliny lub,
jeżeli roślina już jest umieszczona w doniczce, wysypujemy je na powierzchnię gleby,
 nawozy o spowolnionym działaniu:
 pałeczki nawozowe i tabletki - wciskamy je w glebę, rozpuszczają się powoli,
uwalniając stopniowo składniki odżywcze, idealne dla osób które nie pamiętają o regularnym
nawożeniu.
Być może zastanawiasz się: po co stosować nawozy szybko działające, skoro stosowanie nawozów o
spowolnionym działaniu jest o wiele prostsze i w mniejszym stopniu nas angażuje? Otóż niestety
nawozy o spowolnionym działaniu z reguły są droższe a poza tym na bieżąco nie pozwalają nam
regulować wielkości dawki podawanego nawozu w zależności od potrzeb rośliny.
Poza nawozami doglebowymi, istnieją również nawozy dolistne. Roślina wchłania nawóz podany
dolistnie znacznie szybciej, jednak nie wszystkie rośliny można nawozić w ten sposób.
Częstotliwość nawożenia i dawkowanie nawozów
Nawożenie roślin doniczkowych jest konieczne przede wszystkim w okresie najsilniejszego wzrostu,
najczęściej od wiosny do jesieni. Jeżeli potrzeby nawozowe rośliny są duże, nawóz stosujemy co
tydzień (np. u wielu roślin kwitnących). Większość roślin wystarczy jednak nawozić raz na dwa
tygodnie lub nawet tylko raz w miesiącu (kaktusy i sukulenty). Podobnie jak częstotliwość nawożenia,
również dawki nawozu trzeba dostosować do potrzeb wybranych roślin. Pamiętaj aby nigdy nie
stosować dawek większych niż podane na opakowaniu nawozu! Jeżeli nawozu użyjesz mniej niż
należało, roślina co najwyżej będzie wolniej rosła lub słabiej kwitła. Użycie zbyt dużej dawki nawozu
może być natomiast bardzo niebezpieczne.
Przenawożenie może być przyczyną większych szkód niż brak nawożenia. Nadmiar nawozu może
nawet doprowadzić do śmierci rośliny! Nigdy nie przekraczaj dawek nawozów zalecanych przez
producenta.
Powyższe uwagi dotyczące częstotliwości nawożenia odnoszą się oczywiście wyłącznie do nawozów
szybko działających. Nawozy o spowolnionym działaniu podajemy znacznie rzadziej, niektóre
wystarczy umieścić w glebie raz w roku, na początku sezonu wegetacyjnego.
Nawożenie roślin doniczkowych w zimie
Większości roślin doniczkowych nie powinno się dokarmiać zimą, gdyż przechodzą one wtedy okres
spoczynku. Nawożenie rozpoczynamy w marcu, kiedy rośliny zaczynają wypuszczać nowe liście, a
kończymy na przełomie sierpnia i września. Pamiętajmy, że nawożenie nie rekompensuje roślinie
niedoboru światła, wilgoci czy odpowiedniej temperatury. Im gorsze warunki uprawy, tym wolniej
roślina pobiera zawarte w podłożu składniki pokarmowe, czyli wymaga rzadszego nawożenia.

Wyjątek od powyższej reguły stanowią nieliczne rośliny kwitnące w okresie zimowym oraz nie
wymagające okresu spoczynku.

You might also like