You are on page 1of 214

Uwagi do wersji zaadaptowanej:

Wersja elektroniczna książki została stworzona zgodnie z art. 33 z indeksem 1 Ustawy o


prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Zostały zachowane numery stron. Numer danej strony znajduje się nad tekstem danej
strony i poprzedza go skrót str.
Wartości wyrażone w oryginale liczbami rzymskimi, w adaptacji przedstawiono cyframi
arabskimi albo słownie. Numery stron w zapisie rzymskim zostały zamienione na arabskie
poprzedzone cyfrą zero, np. 0.1.
Przypisy oksfordzkie w treści głównej są linkami oznaczonymi słowem „przypis” i numerem
porządkowym wziętymi w nawias kwadratowy. Przypisy harvardzkie są linkami
oznaczonymi słowem „przypis”, numerem porządkowym nazwiskiem, rokiem wydania oraz
numerem strony wziętymi w nawias okrągły. Linki te prowadzą do opisów przypisów, które
zostały umieszczone na końcu dokumentu w kolejności występowania. Powrót do treści
głównej po odczytaniu opisu przypisu jest możliwy poprzez link „Wróć do głównej treści”
umieszczony na końcu każdego opisu przypisu.
Zakładki oznaczone literą „p.” (w przypadku przypisów harvardzkich) oraz „p_” (w
przypadku przypisów oksfordzkich) i numerem porządkowym znajdują się w treści głównej,
w miejscu występowania przypisu.
Numeracja przypisów tradycyjnych została zmieniona na podwójną, gdzie pierwsza liczba
oznacza rozdział według kolejności w spisie treści, a liczba po kropce odwzorowuje
numerację przypisów dla każdego rozdziału. Przykładowo przypis „przypis 3.2” oznacza
przypis 2 z rozdziału 3.
Grafiki zostały zachowane. Grafiki ozdobne zostały usunięte.
Wyróżnienie słów poprzez rozstrzelenie zostało zmienione na pogrubienie.
Na stronie 110 został usunięty znak większości.
Wykaz skrótów:
cz. – część
czes. – czeski
fr. – francuski
gr. – grecki
łac. – łacina
n. – następny
niem. – niemiecki
nr – numer
oprac. – opracowanie
por. – porównaj
prof. – profesor
prof. dr hab. – profesor doktor habilitowany
red. – redakcja
rozdz. – rozdział
s. – strona
t. – tom
tel. – telefon
tel. kom. – telefon komórkowy
ul. – ulica
wyd. – wydanie
z. – zeszyt
zł – złoty
CD – Compact disc
DVD – Digital Versatile Disc lub Digital Video Disc
F – moc illokucyjna
ISBN – International Standard Book Number
p – zawartość zdaniowa
PAN – Polska Akademia Nauk
PTJ – Polskie Towarzystwo Językoznawcze
PWSZ – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa
PZKO – Polski Związek Kulturalno-Oświatowy
R – fragment pozatekstowy
R(i) – remat wypowiedzenia bezpośrednio poprzedzającego
SA – spółka akcyjna
T – zbiór klas elementów tekstowych
T(i plus l) – temat wypowiedzenia
T(i) – temat wypowiedzenia poprzedzającego
UJ – Uniwersytet Jagielloński
W(i) – całe wypowiedzenie poprzedzające
Koniec uwag do wersji zaadaptowanej.

Okładka 1
Janina Labocha
Tekst wypowiedź dyskurs w procesie komunikacji językowej

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

Str. 0
Strona pusta.

Str. 1
Tekst wypowiedź dyskurs w procesie komunikacji językowej

Str. 2
Strona pusta.

Str. 3
Janina Labocha

Tekst wypowiedź dyskurs w procesie komunikacji językowej

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

Str. 4
Książka dofinansowana przez Wydział Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego ze
środków Wydziałowej Rezerwy Badań Własnych

Recenzent
prof. dr hab. Jadwiga Kowalikowa

Projekt okładki
Jadwiga Burek

Adiustacja językowa
Elżbieta Białoń
Redaktor wydawnictwa
Lucyna Sadko

Korekta
Elżbieta Białoń
Katarzyna Onderka

Skład i łamanie
Tomasz Szatkowski

Copyright by Janina Labocha & Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego


Wydanie 1, Kraków 2008
All rights reserved

Książka, ani żaden jej fragment, nie może być przedrukowywana bez pisemnej zgody
Wydawcy. W sprawie zezwoleń na przedruk należy zwracać się do Wydawnictwa
Uniwersytetu Jagiellońskiego.

ISBN 978-83-233-2654-0

www.wuj.pl

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego


Redakcja: ul. Michałowskiego 9/2, 31-126 Kraków
tel. (012) 631-18-81 631-18-82, fax (012) 631-18-83
Dystrybucja: ul. Wrocławska 53, 30-011 Kraków
tel. (012) 631-01-97, tel./fax (012) 631-01-98
tel. kom. 0506-006-674, e-mail: sprzedaz@wuj.pl
Konto: PEKAO SA, nr 80 1240 4722 1111 0000 4856 3325

Str. 5
Spis treści
Wstęp. Strona 7

Rozdział 1. Język, tekst, komunikacja międzyludzka. Strona 11


1.1. Język a tekst. Strona 11
1.1.1. Lingwistyczna teoria tekstu Leona Zawadowskiego. Strona 11
1.1.2. Język jako narzędzie powiadamiania o przedmiotach i stanach rzeczy w teorii Karla
Bühlera. Strona 18
1.1.3. Wskazywanie syntaktyczne w tekście a anafora jako tożsamość referencyjna.
Strona 22
1.2. Tekst w komunikacji językowej. Strona 35
1.2.1. Pojęcie wypowiedzi językowej. Strona 35
1.2.2. Wypowiedź w lingwistyce. Strona 45
1.3. Dyskurs jako kategoria tekstologiczna. Strona 49
1.3.1. Pojęcie dyskursu w hermeneutyce Paula Ricoeura. Strona 49
1.3.2. Dyskurs w lingwistyce francuskiej i anglosaskiej. Strona 52
1.3.3. Dyskurs jako kategoria opisu tekstu w komunikacji językowej i kulturowej. Strona 57
1.4. Komunikacja międzyludzka jako przedmiot opisu lingwistycznego. Strona 62

Str. 6
Spis treści

1.4.1. Podstawowe zagadnienia pragmalingwistyki oraz teorii komunikacji. Strona 62


1.4.2. Tekst w komunikacji językowej a pojęcie wypowiedzi i dyskursu. Strona 73

Rozdział 2. Spójność tekstu i jego rozumienie. Strona 81


2.1. Semiotyczne gramatyki tekstu. Strona 81
2.1.1. Semiotyczna koncepcja tekstu. Strona 81
2.1.2. Modele gramatyk tekstowych. Strona 85
2.2. Polskie szkoły teorii tekstu literackiego. Strona 91
2.2.1. Teoria komunikacji literackiej. Strona 91
2.2.2. Szkoła tekstologiczna Marii Renaty Mayenowej. Strona 96
2.3. Metatekst i paratekst jako kategorie tekstologiczne. Strona 102
2.3.1. Metatekst w tekstach folklorystycznych. Strona 102
2.3.2. Paratekst a metatekst. Strona 143
Rozdział 3. Struktura tekstu i wypowiedzi. Strona 147
3.1. Spójność tematyczna tekstu. Strona 147
3.1.1. Progresja tematyczna w koncepcji Františka Daneša i innych lingwistów czeskich.
Strona 147
3.1.2. Struktura tematyczno-rematyczna tekstu a pojęcie makrostruktury. Strona 153
3.2. Spójność wypowiedzi retorycznej. Strona 156
3.2.1. Tekst zapisany jako podstawa przemówienia. Strona 156
3.2.2. Warunki spójności i rozumienia wypowiedzi retoryczne. Strona 163
3.3. Problemy opisu składniowego tekstów pisanych oraz zapisanych. Strona 167

Zakończenie. Strona 181

Bibliografia. Strona 187

Str. 7
Wstęp

We współczesnej tekstologii funkcjonują pojęcia i wyrazy, które w lingwistyce są terminami


bardziej lub mniej precyzyjnie zdefiniowanymi. Celem niniejszego opracowania jest
przedstawienie pewnej propozycji rozumienia tych terminów na tle wiedzy o języku jako
podstawowym środku porozumiewania się międzyludzkiego. Tłem dla rozważań są polskie
i obce opracowania z dziedziny tekstologii, pragmalingwistyki oraz innych działów
językoznawstwa, które wspierają lub inspirują przedstawioną koncepcję tekstu i dyskursu
w procesie komunikacji językowej albo też stanowią podstawę polemiki naukowej. W pracy
zostały wykorzystane fragmenty wcześniejszych moich prac z dziedziny lingwistyki tekstu,
folklorystyki i pragmatyki językowej oraz prowadzone od wielu lat badania materiałowe nad
wypowiedziami mówionymi i pisanymi. Szczególnie bliskie są mi wypowiedzi z obszaru
polsko-czeskiego pogranicza językowego na Śląsku Cieszyńskim, zarówno gwarowe, jak
też literackie. Materiał badawczy stanowią wypowiedzi nagrywane w terenie, a następnie
transkrybowane, oraz teksty pisane, publikowane w zaolziańskiej prasie, w książkach lub
rozmaitych materiałach użytkowych z dziedziny działalności kulturalnej, oświatowej,
politycznej. To swoiste archiwum będzie przedmiotem szczegółowego opracowania
językowego i genologicznego w przyszłości.

Str. 8
W niniejszej książce jest tłem do wniosków o charakterze bardziej ogólnym i teoretycznym.
Drugim ważnym obszarem szczegółowych badań materiałowych, który posłużył do
uogólnień teoretycznych, są materiały dydaktyczne zebrane w ciągu ostatnich dziesięciu
lat w trakcie zajęć ze stylistyki praktycznej, retoryki, komunikacji językowej i społecznej,
prowadzonych w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie. Bazę materiałową
omawianej w książce koncepcji tekstu w procesie komunikacji językowej stanowią też
niektóre prace licencjackie i magisterskie pisane pod moim kierunkiem, dotyczące języka
mediów, współczesnej literatury pięknej i masowej, nowych form i technik porozumiewania
się.
Komunikację językową ujmuje się w prezentowanej koncepcji jako proces mający zawsze
podłoże kulturowe, na które składają się uwarunkowania społeczne, psychologiczne,
polityczne, ekonomiczne, ideologiczne, a także różne inne czynniki, wynikające z
parametrów socjolingwistycznych oraz ról społecznych pełnionych przez uczestników aktu
komunikacji. Proces komunikacji językowej jest wypadkową różnych aktów mowy, zaś
każdy akt mowy zanurzony jest w ściśle określonej, dającej się opisać sytuacji. Cel aktu
komunikacji, czyli jego wartość illokucyjna (funkcja pragmatyczna) stanowi podstawowy
składnik znaczenia tego aktu dla innych, a więc tych, do których był skierowany i przez
których ma być zrozumiany. Na proces komunikacji językowej składa się określony układ
aktów mowy. Opis dominanty (centrum) takiego układu oraz ustalenie wzajemnych
zależności aktów mowy bardziej peryferyjnych pozwala zbudować schematy badanego
procesu komunikacyjnego i dalej – ustalić typ aktualizowanego dyskursu. Dyskurs,
wypowiedź, tekst są w omawianej koncepcji traktowane jako różne zjawiska, wszystkie
trzy jednak jako pojęcia kluczowe dla lingwistycznej teorii tekstu.
Centralnym pojęciem pracy jest tekst rozumiany jako całość spójna, utrwalona,
posiadająca temat główny, zarysowaną perspektywę nadawczo-odbiorczą oraz funkcję
komunikacyjną. Tekst jest rozumiany jako złożony znak, przeznaczony do jednostkowych,
konkretnych aktualizacji.

Str. 9
Prymarną aktualizacją tekstu jest jego odczytanie. Tekst zakłada również różnego rodzaju
transformacje, w wyniku których na bazie tekstu prymarnego powstają różne jego
przekształcenia (adaptacje, streszczenia, tłumaczenia, warianty redakcyjne itp.). Tekst jest
jedynym w pełni dostępnym dla badań przedmiotem opisu. Jako obiekt badawczy podlega
różnym metodom opisu. W omawianej koncepcji przyjmuje się wielopoziomowość opisu
(płaszczyzna składniowej, semantycznej i pragmalingwistycznej analizy tekstu). Jednostką
poziomu składniowego jest wypowiedzenie, poziomu semantycznego – propozycja,
poziomu pragmalingwistycznego – akt mowy.
Teksty reprezentują różne gatunki i typy, czyli podlegają klasyfikacji genologicznej. Ten
aspekt badań pozwala obserwować zmiany, jakie dokonują się współcześnie i jakie
dokonywały się w przeszłości w zakresie budowy i funkcji tekstów oraz ich przynależności
gatunkowej. Szczególnie interesujące są nowe tendencje w zakresie mieszania się
gatunków. Współczesna komunikacja, szczególnie za pośrednictwem mediów, wprowadza
nowe obszary badań, nowe typy i gatunki tekstów. Ich opis w momencie powstawania i
największej żywotności pokazuje ewolucję gatunków jako wynik określonej potrzeby
komunikacyjnej, wynikającej z rozwoju techniki przekazu, zmian osobowościowych
młodego pokolenia, a także powszechnych tendencji globalizacyjnych.
Kontakty języków, grup etnicznych i różnych kultur, utrwalone w tekstach, są kolejną
domeną badawczą, jaka stoi przed współczesną tekstologią. Badania tego aspektu
dotyczą zarówno czasów współczesnych, jak również przeszłości. Podstawą tych badań
jest zgromadzony materiał tekstowy, który nazywam archiwum. Celem analiz językowo-
kulturowych tego archiwum jest poznanie mentalności ludzi, ich sposobu wartościowania
świata oraz stosunku do innych, obcych i bardziej swoich. Poznanie złożonej natury
ludzkiej, ułomności, ale też wielkości ludzkiego ducha jest zasadniczym celem wgłębiania
się w zapisaną słowami historię człowieka.

Str. 10
Teksty są zapisem wydarzeń, zbiorami informacji o świecie, instrukcjami, jak należy żyć i
postępować w kontaktach z innymi, ale w głównej mierze są one świadectwem myśli i
uczuć ludzkich, które składają się na to, co określa się mianem mentalności i
obyczajowości narodu.

Str. 11
Rozdział 1. Język, tekst, komunikacja międzyludzka
[przypis 1.1]

1.1. JĘZYK A TEKST

1.1.1. Lingwistyczna teoria tekstu Leona Zawadowskiego


[przypis 1.2]
W językoznawstwie strukturalistycznym tekst był rozumiany jako konkretny obiekt,
utworzony na bazie abstrakcyjnego języka. Język naturalny, traktowany jako kod
tekstotwórczy [przypis 1.3], ulega aktualizacji, przechodząc z systemu do mówienia
(tekstu). Poszczególne elementy systemu języka łączą się ze sobą na zasadzie relacji
asocjacyjnych, tkwiących w świadomości mówiących, oraz na zasadzie relacji
syntagmatycznych, linearnych, unaocznionych w tekście.

Str. 12
Tekst traktowany był przez strukturalistów jako określona całość poddawana stopniowej
segmentacji na coraz mniejsze jednostki. Dla L. Hjelmsleva [przypis 1.4], przedstawiciela
szkoły kopenhaskiej, celem takiej analizy tekstu nie są jednostki jako byty substancjalne,
lecz istniejące między nimi relacje, składające się na wewnętrzną strukturę tekstu. Jest to
opis struktury formalnej języka, języka rozumianego jako sieć relacji, gdzie istotne
znaczenie ma rozróżnienie systemu (języka) oraz procesu (tekstu). System warunkuje
istnienie procesu, który z kolei jest jego realizacją. Elementy systemu łączą ze sobą
relacje (funkcje) typu „albo-albo” (asocjacyjne, czyli paradygmatyczne), oparte na
dysjunkcji (alternacji), natomiast elementy procesu łączą ze sobą relacje typu „i-i” (relacje
sensu stricto), polegające na koniunkcji (koegzystencji), czyli relacje syntagmatyczne
[przypis 1.5]. Segmentacja tekstu była również podstawą metodologii strukturalizmu
amerykańskiego, którego najwybitniejszymi przedstawicielami byli L. Bloomfield, R.S.
Wells, Z.S. Harris, Ch.F. Hockett i in. Tekst traktowali oni jako jedyny punkt wyjścia, a
równocześnie cel analizy językowej, system zaś jako zewnętrzny inwentarz jednostek.
Gramatyka transformacyjno-generatywna N.A. Chomsky’ego jest dynamicznym modelem
stojącym na gruncie tekstu. Podstawowym rozróżnieniem jest tu pojęcie potencjalności i
realizacji struktur tekstowych. Każdy użytkownik języka jest w stanie utworzyć i zrozumieć
nie tylko zdania, które uprzednio słyszał, ale także nieskończenie wiele zdań nowych, z
którymi się dotychczas nie zetknął. Jednak środki służące do tworzenia nieskończonego
zbioru zdań są ograniczone, gdyż mózg ludzki jest mechanizmem skończonym.
Podstawowym zadaniem gramatyki jest zatem wyjaśnić, w jaki sposób można za pomocą
środków skończonych tworzyć i rozumieć nieskończony zbiór zdań.

Str. 13
W centrum zainteresowań badawczych znalazło się zdanie, przy czym zaczęto odróżniać
dwa pojęcia: zdania systemowego i zdania tekstowego [przypis 1.6]. Zdanie systemowe
jest rozumiane jako abstrakcyjna, teoretyczna jednostka, wchodząca w skład modelu
systemu językowego, skonstruowanego przez lingwistę. Zdania tekstowe występują w
użyciu i w zależności od rodzaju tekstu są bardziej lub mniej kompletne i poprawne
gramatycznie (przypis 1 Lyons 1984 : 32-70).
Strukturaliści traktowali tekst jako obiekt konkretny, służący do przekazywania informacji.
Właściwym przedmiotem badań był jednak nie tekst, ale język, który istnieje w tekście.
Leon Zawadowski (przypis 2 Zawadowski 1966 : 26-33) określił typ językoznawstwa, który
ukształtował się koło roku 1930, jako językoznawstwo funkcjonalne. W sensie szerokim
było to językoznawstwo strukturalne, które, mimo wielu szkół i metod badawczych oraz
wyraźnego braku jednolitości, charakteryzowało się zespołem cech, spośród których do
najważniejszych należą:
1. komunikatywność i funkcjonalność w przeciwieństwie do tradycyjnego ekspresjonizmu,
czyli traktowania języka jako zjawiska psychicznego;
2. tekstowość i referencjonalność w przeciwieństwie do psychologizmu;
3. społeczność w przeciwieństwie do indywidualizmu.
Jedną z głównych tez językoznawstwa funkcjonalnego jest twierdzenie, że język jest to
zbiór klas elementów tekstowych (T) służących do komunikowania fragmentów
pozatekstowych (R). Pomiędzy elementami tekstowymi a elementami pozatekstowymi
istnieje związek konwencjonalny. Podstawową funkcją tekstu jest funkcja komunikatywna,
której podporządkowane są wszystkie inne funkcje. Zdaniem L. Zawadowskiego za duże
osiągnięcie językoznawstwa funkcjonalnego należy uznać to, że w wyniku prac K. Bühlera
i L. Bloomfielda przyjęto, iż tekst jest przedmiotem fizycznym, a język należy badać,
obserwując teksty, związki zachodzące w tekstach oraz związki między tekstem a
rzeczami pozatekstowymi.

Str. 14
Językoznawstwo K. Bühlera jest nie tylko tekstowe, lecz także referencjalne, co oznacza,
że istotne dla opisu są nie tylko cechy wewnętrzne tekstu, lecz także związki cech tekstu z
elementami pozatekstowymi (desygnatami). Językoznawstwo L. Bloomfielda jest również
tekstowe, ale niereferencjalne, ponieważ postuluje opis tylko tych związków zachodzących
przy użyciu języka, które mają postać relacji „bodziec – reakcja”.
Tekst jest konwencjonalnym odwzorowaniem fragmentu rzeczywistości pozatekstowej, co
w językoznawstwie określa się mianem funkcji reprezentatywnej (przedstawieniowej,
symbolicznej itd.). Funkcja ta, zdaniem Zawadowskiego, stanowi podstawę funkcji
komunikatywnej. Tekst zawsze pełni funkcję reprezentatywną i to bez względu na
obecność rozumiejącego go odbiorcy, to znaczy bez względu na to, czy jest odbierany i
rozumiany. Zdaniem Zawadowskiego podstawowe są teksty mówione. Są one produktami
mówienia, czyli są wytwarzane przez narządy mowy człowieka, przy czym należy odróżnić
samo mówienie od jego produktu, czyli tekstu. Tekst mówiony trwa bardzo krótko i jest
niewidzialny, ale za to jest słyszalny i może być utrwalony, i to nie tylko za pomocą pisma,
czyli zapisu, lecz także za pomocą instrumentów. Istotne, choć mocno dyskusyjne jest
twierdzenie L. Zawadowskiego, że teksty pisane komunikują w sposób konwencjonalny
teksty mówione, a nie fakty i zjawiska otaczającego nas świata. Funkcja reprezentatywna
jest w koncepcji Zawadowskiego niezależna od odbiorcy, natomiast funkcja
komunikatywna jest wynikiem działania tekstu na odbiorcę. Obie funkcje są w związku
konwencjonalnym wobec rzeczywistości pozatekstowej. Spośród związków
niekonwencjonalnych do najważniejszych należą związki między tekstem i jego wytwórcą.
Jest to związek (funkcja) ekspresywny, który informuje o cechach fizycznych,
fizjologicznych i psychicznych wytwórcy tekstu, o jego płci, wieku itp. Funkcja
ekspresywna zachodzi bez względu na odbiorcę, tzn. tekst informuje o wytwórcy bez
względu na to, czy ktoś słucha tekstu i korzysta z informacji.

Str. 15
Cechy niekonwencjonalne są oznaką cech wytwórcy, a nie znakami (przypis 3
Zawadowski 1966 : 120-161).
Leon Zawadowski (przypis 4 Zawadowski 1966 : 143 i n.) zwrócił uwagę na bardzo ważny
dla badan tekstologicznych aspekt rozróżniania takich pojęć, jak: autor, wytwórca tekstu,
mówiący. Tekst zakłada bowiem dwa różne rodzaje pracy. Autor tekstu wybiera
odpowiednie elementy z zasobu środków i układa je w taki a nie inny sposób. Mówiący
wytwarza okazy wybranych klas we wskazanej kolejności. Najczęściej mamy do czynienia
z sytuacją, że autor tekstu i mówiący są tą samą osobą, wykonującą prawie równocześnie
oba zadania. Tak jest w normalnym żywym dialogu. Może jednak być też tak, że jeden i
ten sam człowiek wykonuje oba te zadania z mniejszą lub większą przerwą. Tak jest, na
przykład, wówczas, kiedy ktoś wygłasza lub czyta wcześniej przygotowany utwór (tekst,
komunikat) przed audytorium. Rozwijając myśl Zawadowskiego, można też podać
przykład z dziedziny folklorystyki, gdy gawędziarz za każdym razem tworzy inny, bardziej
lub mniej podobny wariant tego samego utworu folklorystycznego, którego schemat
zachowuje się w pamięci zbiorowej określonej wspólnoty, a przede wszystkim w umyśle
samego gawędziarza [przypis 1.7]. Jeżeli ktoś czyta lub wygłasza utwór innego człowieka,
wówczas mówiący nie jest tożsamy z autorem. Warto przytoczyć, pomijając inne
rozważania Zawadowskiego na temat dzieła i jego autora (przypis 5 Zawadowski 1966 :
145-146 i n.), słowa o poszukiwaniu przez autora takich cech, które są pożądane po to,
„żeby tekst komunikował w należyty sposób, lub w szczególnie skuteczny sposób, jakiś
większy kompleks pozatekstowy” [przypis 1.8].

Str. 16
Treścią tekstu są fragmenty rzeczywistości podtekstowej, różne fakty komunikowane przez
tekst, a nie, co mocno podkreśla Zawadowski, zawartość tekstu, obecna w nim. Właściwą
funkcją tekstu jest funkcja reprezentatywna, która wynika z samej definicji tekstu [przypis
1.9], oraz funkcja komunikatywna. Zadanie i cel lingwisty widzi Zawadowski w badaniu
tekstów, szczególnie mówionych i ich związków konwencjonalnych z rzeczywistością
podtekstową. Tekst jest konwencjonalną transpozycją, konwencjonalnym odwzorowaniem
określonego fragmentu podtekstowego, czyli tekst pełni funkcję reprezentatywną
względem określonego fragmentu rzeczywistości podtekstowej. Przekazywanie
wiadomości za pomocą tekstu, czyli na zasadzie związku konwencjonalnego, nazywa
Zawadowski (przypis 6 Zawadowski 1966 : 117 i n.) komunikowaniem. Rozróżnia jednak
komunikowanie od innego zjawiska, a mianowicie informowania. Informować można
zarówno konwencjonalnie, jak również niekonwencjonalnie (np. za pomocą gestu
wskazującego, obrazka, dotyku itp.). Jak wspomniałam wyżej, Zawadowski uważa, że
wszystkie teksty pełnią funkcję reprezentatywną bez względu na obecność rozumiejących
ich odbiorców. Teksty pisane komunikują teksty mówione, a nie fakty i zjawiska
otaczającego świata. Przekazują je w sposób konwencjonalny, tzn. są ułożone w pewnym
systemie semantycznym, np. alfabecie łacińskim, ich segmenty są okazami klas liter, które
są w związku konwencjonalnym z niektórymi klasami elementów fonicznych, czyli
elementami tekstów językowych (przypis 7 Zawadowski 1966 : 129).

Str. 17
Tekst pisany, jak każdy tekst, pełni funkcję reprezentatywną bez względu na to, czy jest
odbierany i rozumiany. Jak była mowa wyżej, funkcja ekspresywna jest związkiem
niekonwencjonalnym, który również zachodzi bez względu na odbiorcę. Określenie
„funkcja ekspresywna tekstu” oznacza ściślej funkcję ekspresywną niektórych cech lub
elementów tekstu względem pewnych cech mówiącego. W odróżnieniu od funkcji
ekspresywnej funkcja impresywna tekstu może być spełniona tylko wtedy, kiedy ktoś
słyszy tekst i zauważa cechy, które mogą pełnić tę funkcję. Funkcja impresywna tekstu jest
związkiem niekonwencjonalnym między pewnymi cechami tekstu a reakcją słuchacza.
Leon Zawadowski zauważa fakt istnienia innego zjawiska, które nazywa funkcją
impresywną treści tekstu, którą też można nazwać efektem stymulatywnym treści tekstu.
Nie jest to funkcja językowa, gdyż nie jest funkcją tekstu, lecz tylko wynikiem
zakomunikowanej treści [przypis 1.10]. Funkcją właściwą tekstu, skutkiem koniecznym
funkcji reprezentatywnej, jest funkcja komunikatywna, która występuje, gdy tekst słyszy
osoba znająca język. Tekst przekazuje wiadomości w sposób konwencjonalny (komunikuje
je). Opis tekstów musi zawierać charakterystykę elementów tekstowych w relacji do
elementów pozatekstowych. W krótkim fragmencie swojej książki L. Zawadowski pisze o
dyskursie. Jak wynika z jego rozważań, różnicę między tekstem a dyskursem widzi on w
tym, że dyskurs komunikuje w należyty i skuteczny sposób większy kompleks
pozatekstowy, czyniąc to w sposób zarówno konwencjonalny, jak również
niekonwencjonalny. Sposób traktowania tematu zależy od potrzeby chwili i sytuacji oraz od
przeznaczenia dyskursu, to znaczy inaczej potraktowany jest temat w dyskursie o użytku
praktycznym niż w dyskursie naukowym lub artystycznym (przypis 8 Zawadowski 1966 :
146-147).

Str. 18
Ze względu na to, że pojęcie dyskursu jest bardzo ważne dla koncepcji omawianej w
niniejszej książce, do tego zagadnienia wrócimy w późniejszych rozważaniach.
W podsumowaniu podstawowych tez wybranych z książki L. Zawadowskiego chciałabym
podkreślić, że, chociaż jego teoria tekstu zawiera sporo miejsc niedopowiedzianych, a
także dyskusyjnych, np. twierdzenie, że każdy tekst pisany jest transpozycją tekstu
mówionego, dla lingwisty – badacza tekstu jest ona pozycją równie ważną jak dla
teoretyków języka.

1.1.2. Język jako narzędzie powiadamiania o przedmiotach i stanach rzeczy w teorii Karla
Bühlera
[przypis 1.11]
Karl Bühler definiował język za pomocą czterech aksjomatów (A: o komunikacji głosowej w
postaci aktu mowy, B: o zjawiskach językowych jako znakach, C: o czterech różnych
aspektach istnienia języka, D: o dwuklasowości systemu języka).

Str. 19
W języku wyróżnia dwie płaszczyzny: deiktyczną i symboliczną. Płaszczyzna deiktyczna to
wszystkie te znaki językowe, które odsyłają do elementów konkretnego aktu mowy:
mówiącego (ja), miejsca (tu) i czasu (teraz) lub do zjawisk z nimi związanych. Do
elementów deiktycznych (wskazujących) należą więc zaimki ja, ty, on, ten, tamten, to, tu,
tam oraz niektóre przysłówki, np. teraz, wczoraj, dzisiaj, jutro. Wyrazy wskazujące różnią
się od nazywających tym, że w każdym konkretnym akcie mowy muszą być znaczeniowo
doprecyzowane w odniesieniu do postrzegalnych zmysłowo elementów sytuacji. Druga
płaszczyzna – symboliczna – zawiera dwie klasy elementów, wyrazy i zdania. Stanowi ją
szeroko rozumiany kontekst. W aksjomacie C Bühler wydzielił cztery aspekty istnienia i
realizowania się języka: działanie mowne, dzieło językowe, akt mowy i twór językowy.
Płaszczyzna deiktyczna daje się najłatwiej uchwycić w obrębie aktów mowy, mówienia,
podczas gdy płaszczyzna symboliczna języka najlepiej znajduje wyraz w obrębie dzieła
językowego, wyizolowanego z płaszczyzny deiktycznej (przypis 9 Bühler 2004 : 51-80, 175
i n.). Wytwarzanie dzieła językowego jest twórczą pracą nad adekwatną formą językową,
ponieważ jego istotą jest to, że możliwe, a nawet konieczne, jest jego oderwanie się od
miejsca, jakie zajmuje w życiu i przeżyciach swojego wytwórcy W działaniu mownym
zawsze powstają jakieś' produkty, ale są to z reguły wypowiedzi niepełne, wbudowane w
kontekst sytuacyjny, spełniające doskonale swoje zadania w praktycznym działaniu
mownym. Inaczej jest wówczas, gdy produkty działania mownego są celowo kształtowane
pod kątem możliwości wyizolowania z indywidualnej praktycznej otoczki. Bühler zauważył,
że potrzeba uwolnienia treści przedstawieniowej mowy od aktualnej płaszczyzny
wskazywania zrodziła się w narracji (przypis 10 Bühler 2004 : 53-60, 403) [przypis 1.12].
Ważny dla badań tekstu jest również sposób ujmowania przez Bühlera (przypis 11 Bühler
2004 : 409-422) anafory.

Str. 20
Punktem wyjścia jest stanowisko H. Paula, który zwrócił uwagę na to, że „niezwykle
doniosłym krokiem w rozwoju składni było to, iż zaimek wskazujący, który pierwotnie
wyrażał jedynie odniesienie do czegoś znajdującego się w polu postrzegania, począł
wyrażać także odniesienie do tego, co przed chwilą zostało powiedziane” [przypis 1.13].
Bühler wyodrębnił wskazywanie syntaktyczne na oznaczenie odsyłania w tekście do
poprzedzających lub następujących elementów. W przypadku anafory do roli płaszczyzny
deiktycznej zostaje podniesiony kontekst. Wyrażenia anaforyczne, czy mówiąc słowami
Bühlera (przypis 12 Bühler 2006 : 414) – strzałki anaforyczne – nie wskazują rzeczy, o
których mowa, lecz językowe ujęcia tych rzeczy, a więc zdania lub części zdań. A jeśli
nawet wskazują rzeczy, to tak, jak one zostały ujęte już uprzednio przez partnerów
rozmowy. „Anafora jest specjalnym środkiem językowym, mającym w pewnym
przynajmniej stopniu zabezpieczyć owo współgranie jednostek leksykalnych przed
przypadkowością, a także związać ze sobą określone rzeczy bardziej, niż na to pozwala
powiązanie elementów w ramach płaszczyzny symbolicznej poszczególnych zdań.

Str. 21
Anafora umożliwia – bez narażania na szwank przejrzystości całości – wprowadzanie
różnego rodzaju wtrętów oraz podejmowanie – ponad mniejszymi czy większymi partiami
tekstu – wcześniejszych sformułowań […]. Anafora jest niezwykle zróżnicowanym
środkiem wiązania i ustalania relacji, kompensującym w dużym stopniu ograniczenia
wynikające z prawa psychofizycznego, zgodnie z którym wyrazy w ciągu mowy można
produkować wyłącznie jeden po drugim” [przypis 1.14].

Str. 22
1.1.3. Wskazywanie syntaktyczne w tekście a anafora jako tożsamość referencyjna

Wskazywanie syntaktyczne jest terminem Karla Bühlera na oznaczenie odsyłania w


tekście do poprzedzających lub następujących elementów. Służą temu przede wszystkim
zaimki. Wskazywanie syntaktyczne można nazwać anaforą definiowaną syntaktycznie
jako relacja między wyrażeniem anaforyzowanym i anaforycznym, która polega na
substytucji tekstowej. Anafora w niektórych ujęciach lingwistycznych traktowana jest jako
odniesienie zarówno w przód, jak i rzadziej wstecz. W ślad za Bühlerem przyjęło się
jednak w większości prac określenie anafora na odsyłanie wstecz, katafora zaś na
odsyłanie w przód. K. Bühler wyróżnił cztery rodzaje wskazywania, czyli deixis:
wskazywanie naoczne (demonstratio ad oculos) do punktów odniesienia w konsytuacji
(nadawca, odbiorca, miejsce i czas wypowiedzi: ja [ty]-tu-teraz), wskazywanie w wyobraźni
(am phantasma), czyli używanie wyrazów wskazujących w ramach pamięci długotrwałej,
czyli „w zakresie utrwalonych wspomnień oraz konstruktywnej wyobraźni” (przypis 13
Bühler 2004 : 128 i n.), wskazywanie po linii tekstu w przód (katafora) i wstecz (anafora).
John Lyons (przypis 14 Lyons 1989 : 264-279) stwierdził, że u podstaw pojęcia odniesienia
anaforycznego leży zasada substytucji w tym znaczeniu, w jakim używał tego terminu
Bloomfield i jego następcy. Pojęcie to jednak można zdefiniować dwojako: 1. zaimek
(element anaforyczny) odnosi się do swojego poprzednika, 2. zaimek odnosi się do tego
samego, do czego odnosi się jego poprzednik. To drugie sformułowanie umożliwia objęcie
anafory i deiktyczności nadrzędnym pojęciem odniesienia zaimkowego. Tradycyjnie
przyjmuje się, że w przypadku anafory (i katafory) mamy do czynienia ze wskazywaniem
(odniesieniem) wewnątrztekstowym, zaś w przypadku deiktyczności ze wskazywaniem
(odniesieniem) zewnątrztekstowym.
Str. 23
Lyons (przypis 15 Lyons 1989 : 271) zwraca uwagę na konieczność odróżniania anafory i
deiktyczności tekstowej. Ta druga występuje wówczas, gdy między zaimkiem (lub innym
środkiem językowym w funkcji odsyłania po linii tekstu) a zastępowanym wyrażeniem brak
relacji współodnoszenia. Jest tylko odniesienie do wyrażenia tekstowego, czyli czysta
relacja wewnątrztekstowa, syntaktyczna, a nie koreferencja, czyli współodniesienie do
tego samego obiektu pozatekstowego [przypis 1.15]. Na konieczność odróżniania anafory
i deiksy tekstowej zwraca uwagę S.C. Levinson (przypis 16 Levinson 2000 : 93-97).
Anaforę definiuje jako koreferencję, natomiast inne przypadki odsyłania po linii tekstu, do
których w różnych językach wykorzystywane są rozmaite środki nawiązania, zalicza do
deiksy tekstowej. W języku polskim są to takie wyrazy i wyrażenia, jak: następnie, potem,
poprzednio, powyżej, poniżej, jednak, a zatem, natomiast itp.
Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych teksty definiowano jako ciągi zdań
połączone ze sobą za pomocą językowych środków nawiązania. Spójność tekstu
ujmowano jako relacje semantyczno-składniowe między zdaniami, grupami wyrazowymi,
wyrazami i morfemami. Wychodzono z założenia, że tekst jako najwyższa jednostka
języka ma, podobnie jak zdanie, określoną, dającą się opisać budowę. Opisem tej budowy
miała się zajmować gramatyka tekstu, której zadaniem było wyjaśnianie reguł powiązania
zdań w większe sekwencje. Niemiecki lingwista R. Harweg w pracy Pronomina und
Textkonstitution (przypis 17 Harweg 1968a) zdefiniował tekst jako nieprzerwany łańcuch
zaimkowy (ununterbrochene pronominale Verkettung), którego przerwanie jest sygnałem
granicy, tzn. początku i końca tekstu.

Str. 24
W badaniu mechanizmów tworzenia struktur ponadzdaniowych R. Harweg opracował
reguły substytucji syntagmatycznej. Metoda jego opiera się na wyróżnieniu wyrazów
pojawiających się w tekście po raz pierwszy (substituenda, czyli wyrazy zastępowane)
oraz wyrazów zastępujących te, które zostały w tekście użyte wcześniej (substituentia).
Istnieje też grupa pośrednia, niedająca się jednoznacznie zaklasyfikować, którą Harweg
określa jako substituenda – substituentia. Do grupy pierwszej (substituenda) należą
wyrażenia z wykładnikiem nieokreśloności (rodzajniki i zaimki nieokreślone), do drugiej
grupy (substituentia) wyrażenia z wykładnikami określoności (zaimki anaforyczne,
rodzajniki określone), do trzeciej natomiast wyrażenia deiktyczne (zaimki pierwszej i
drugiej osoby), nazwy własne oraz wyrazy o znaczeniu ogólnym. Elementy konstytuujące
łańcuch substytucji syntagmatycznych to nie tylko zaimki, ale też rodzajniki, synonimy,
hiperonimy, metafory, metonimie oraz wszelkie pozostałe środki językowe mające
zdolność zastępowania innych elementów. Reguły substytucji syntagmatycznej nazwał
Harweg pronominalizacją, nadając temu pojęciu szeroki zakres. Ukonstytuowany zgodnie
z regułami systemu tekst spójny musi spełniać warunek powiązania jego zdań w sposób
eksplicytny lub implicytny łańcuchem substytucji syntagmatycznych, polegających na
przechodzeniu od substituendum do substituens. Zjawisko substytucji syntagmatycznej
może służyć jako sygnał spójności (przy nieprzerwanym łańcuchu) lub delimitacji tekstu
(przerwanie łańcucha substytucji syntagmatycznych) [przypis 1.16]. Reguły spójności
obowiązujące w substytucji syntagmatycznej mają charakter wewnątrztekstowy, emiczny
(emisch) w terminologii R. Harwega. Tekst emiczny należy rozumieć jako odnoszący się
do systemu, a nie do realizacji.

Str. 25
Nie uwzględnia się w nim nadawcy ani odbiorcy, ani konkretnego stanu rzeczy w
odróżnieniu do tekstu etycznego (etisch), który obejmuje również zjawiska pozatekstowe,
związane z jego realizacją. W późniejszych swoich pracach R. Harweg uwzględnił również
makrostrukturalny i komunikacyjny aspekt opisu tekstu, pokazując, w jaki sposób
regularności wewnątrztekstowe, czyli tekst emiczny, aktualizują się w tekście rzeczywistym
[przypis 1.17]. Do najbardziej typowych zjawisk występujących przy realizacji tekstu należą
pauzy, przerwania, akcentowanie. Warto dodać, że w języku polskim należy tu też
komunikacyjny aspekt szyku, który ma wpływ na przepływ informacji w tekście.
Tekst emiczny w innej terminologii określany jest mianem tekstemu. Jerzy Bartmińskii
[przypis 1.18] zwraca uwagę na to, że termin tekstem funkcjonuje w lingwistyce
niemieckiej. Definiowanie tekstu jako jednostki języka pozwala posługiwać się parą
tekstem – tekst analogicznie do par pojęciowych fonem – głoska, morfem – morf, leksem –
wyraz. Bartmiński podkreśla jednak, że wprowadzenie pojęcia tekstemu dla nazwania
ponadindywidualnego wzorca, istniejącego potencjalnie, wymaga jeszcze szczegółowych
analiz. Renata Grzegorczykowa [przypis 1.19] widzi zastosowanie terminu tekstem w
opisie językowych (systemowych) wzorców wypowiedzi (gatunków mowy).

Str. 26
Lingwistyka tekstu w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych koncentrowała swoją
uwagę na problemie spójności, rozumianej jako semantyczno-składniowa zasada
utrzymania ciągłości referencyjnej. W pracach niemieckich funkcjonuje termin
Wiederaufnahme, który można by przetłumaczyć jako przypomnienie lub powtórzenie
(ponowne odesłanie do czegoś, co już w tekście wystąpiło). Pronominalizacja R. Harwega
jest przykładem tego zjawiska, oznacza bowiem substytucję nie tylko za pomocą zaimków,
ale też innych środków, takich jak synonimy, hiperonimy itp. W polskiej lingwistyce używa
się w tym znaczeniu starego, tradycyjnego terminu anafora. Substytucyjna koncepcja
anafory, tzn. ujęcie anafory jako substytucji tekstowej, spotkało się z zarzutem, że
powtórzenie tego samego wyrażenia prowadzi niekiedy do naruszenia zasady
identyczności. Przyjęto zatem koreferencyjną definicję anafory, rozumianej jako wtórny
system odniesienia w tekście (przypis 18 Topolińska 1984 : 326-330). System odniesień
wewnątrztekstowych nawarstwia się na system referencji grup imiennych użytych w
tekście, odsyłających do wyróżnionych przez nadawcę fragmentów rzeczywistości
pozatekstowej. Mechanizmy anafory, zdaniem Z. Topolińskiej, odnoszą się zarówno do
grup wyznaczonych, tzn. użytych referencyjnie (mających odniesienie przedmiotowe), jak
również do grup niewyznaczonych, użytych bez referencji (pozbawionych odniesienia
przedmiotowego). W pierwszym przypadku mamy do czynienia z koreferencją, np.: Piotr
wyjeżdża za granicę. Jutro zobaczę go na dworcu. W drugim przypadku koreferencją nie
zachodzi, mamy do czynienia ze zwykłą substytucją, np.: Piotr jest dobrym kolegą.
Zawsze nim był. W podanym przykładzie anaforyzowana jest grupa predykatywna, tzn.
niewyznaczona. Anaforyzowane mogą być też treści sformalizowane w zdaniu. Dzieje się
to za pomocą wyrazu to. Porównajmy następujący przykład: Zaczął padać deszcz. To był
koniec wyprawy. Dwa przeciwstawne bieguny mechanizmu anafory tworzą
pronominalizacja (zastępowanie przez zaimek): Dostałam nową książkę. Pożyczę ci ją
oraz pełna replika grupy anaforyzowanej: Wreszcie odzyskałam książkę. Książka jest cała
poplamiona i podarta. Między tymi dwoma biegunami mieści się cały szereg typów
pośrednich, kiedy grupa anaforyczna jest tylko częściową repliką semantyczną grupy
anaforyzowanej [przypis 1.20].

Str. 27
Niektórzy badacze (przypis 19 Brinker 2001 : 27-44) wyróżniają trzy typy relacji
anaforycznych w tekście. Pierwsze wynikają z właściwości systemowych języka, np.
relacje synonimii, hiponimii, hiperonimii.

Str. 28
Drugie związane są z wewnętrzną budową tekstu, np. użyciem zaimka wskazującego (w
językach rodzajnikowych również rodzajnika określonego) lub innego wyrażenia
odsyłającego na tle kontekstu do wyrażenia anaforyzowanego. Trzeci typ relacji
anaforycznych ma charakter pozasystemowy i pozatekstowy i jest związany z wiedzą
użytkowników języka o świecie. Nasuwa się pytanie, jak pogodzić z sobą twierdzenie, że
anafora ma funkcję identyfikującą, a nie posiada funkcji orzekającej, z faktem
występowania w tekście wyrażenia, które stoi w relacji do innego poprzedzającego na linii
tekstu wyrażenia, w stosunku do którego jest nie tylko koreferentem, ale ponadto wnosi
treść dodatkową. Zuzanna Topolińska (przypis 20 Topolińska 1984 : 329) mówi w tym
wypadku o zjawisku quasi-anafory. Z taką relacją mamy do czynienia, na przykład, w
następującym przykładzie: Rozmawialiśmy o twoim sąsiedzie. Młody lekarz ma przed
sobą przyszłość. Wiedza sytuacyjna, znajomość faktu, że sąsiad jest młodym lekarzem,
pozwala zidentyfikować referenta, równocześnie jednak wnosi dodatkową treść.
Najczęściej w tekście pojawia się dodatkowy element wskazujący ten młody lekarz.
Topolińska zwróciła uwagę na to, że pojawiające się przy powtórzeniach grupy
anaforyzowanej zaimki wskazujące ten, ta, to, ci, te są sygnałami anafory i służą spójności
tekstu o wiele częściej niż celowi wyznaczania argumentów (referencji). Postpozycja
zaimka jest w języku polskim zabiegiem stylistycznym odmiany pisanej języka. Najczęściej
zaimki stoją w prepozycji, a w tekstach mówionych ich występowanie cechuje się
nadmiarem, co daje efekt braku panowania nad generowaniem tekstu i bywa jednym z
wyznaczników potoczności i emocjonalności tekstu [przypis 1.21]. Wiedza
encyklopedyczna lub jej brak decydują o tym, czy tekst zostanie odebrany jako spójny
wówczas, kiedy pomiędzy grupą anaforyzowaną i anaforyczną istnieje relacja nazwa
własna – wyrażenie o charakterze deskrypcji bez identyfikatora w postaci zaimka
wskazującego: Picasso … malarz, Finlandia … kraina tysiąca jezior, Napoleon …
zwycięzca spod Jeny, Mickiewicz … mąż Celiny Szymanowskiej.

Str. 29
W przypadku braku identyfikatora zaimkowego do ustalenia koreferencji potrzebna jest
wiedza wychodząca poza dziedzinę relacji izotopicznych w tekście i systemie języka.
Jeżeli przyjmiemy wąskie rozumienie anafory jako zjawiska wewnątrztekstowego,
interpretowalnego w kategoriach pronominalizacji i powtórzeń leksykalnych z
uwzględnieniem zarówno identyczności semantycznej (pełna replika wyrażenia
anaforyzowanego, replika synonimiczna), jak również bliskości semantycznej, czyli
różnych relacji izotopicznych, wówczas napotkamy na trudności w zinterpretowaniu i
opisaniu zjawisk typu: Picasso opuścił swój kraj. Malarz zamieszkał w Paryżu. Dla
odbiorcy będącego w stanie zidentyfikować te dwa wyrażenia tekst jest spójny, bo
wyrażenie malarz, odbierane zgodnie z założeniem nadawcy, pełni funkcję substytutu
wyrażenia Picasso. Innymi słowy, każdy odbiorca posiadający wiedzę o tym, że Picasso
był malarzem, zinterpretuje wyrażenie malarz jako anaforę w sensie formalnym, gdyż
malarz funkcjonuje w takim przypadku podobnie jak zaimek on. Natomiast dla odbiorcy
nieposiadającego takiej wiedzy wyraz malarz może wnosić informację nową na mocy
inferencji typu ‘mówi malarz, przedtem mówił Picasso, nie mam podstaw, żeby sądzić, że
mówi o dwóch różnych osobach, a więc Picasso i malarz to ta sama osoba, czyli Picasso
jest malarzem’ (przypis 21 Bellert 1971 : 63-64). Odbiorca niepotrafiący przeprowadzić
tego typu wnioskowania uzna ten fragment tekstu za niespójny, a tym samym
niezrozumiały. Powyższy przykład pokazuje, że spójność jest w gruncie rzeczy zjawiskiem
pragmatycznym, ponieważ to, co dla jednego odbiorcy jest spójne lub może zostać
wyinterpretowane jako spójne i przez to zrozumiałe, dla innego odbiorcy może być
zjawiskiem zupełnie niespójnym.
Przy założeniu wspólnej wiedzy nadawcy i odbiorcy wyrażenia typu młody lekarz, malarz,
kraina tysiąca jezior mogą funkcjonować w tekście jako indeksy.

Str. 30
Termin ten, ogarniający zarówno anaforę, jak również deiksę, wprowadził do semiotyki
C.S. Peirce (przypis 22 Lyons 1984 : 107-111). Jeżeli indeksy językowe wskazują na
obiekty pozajęzykowe, wówczas nazywa się je deiksą (wyrażeniami deiktycznymi). Jeżeli
indeksy językowe odnoszą się do pewnych innych indeksów występujących w tekście i
poprzez nie pełnią funkcję indeksową wskazywania na obiekty pozajęzykowe, wówczas
noszą miano anafory (przypis 23 Bellert 1971 : 58). Tak zdefiniowana anafora odpowiada
pojęciu koreferencji i tak też będzie rozumiana w omawianej koncepcji. Za pożyteczne
uważam, jak już wcześniej wspomniałam, pojęcie deiksy tekstowej wskazującej na byty
tekstowe, słowa, zdania, wyrażenia, które nie są związane z informacją wyznaczającą
(referencją). Deiksę tekstową zaliczam, podobnie jak odsyłacze metatekstowe, np.
powyższy, cytowany, w poprzednim akapicie, podsumowując, do operatorów tekstowych,
sygnalizujących poziom strategii nadawczo-odbiorczej. Informują one odbiorcę o budowie
tekstu, ułatwiają jego zrozumienie, a również odkrywają postawę nadawcy wobec tekstu
oraz przewidywanego odbiorcy. Wszystkie indeksy (deiksa, anafora) charakteryzują się
posiadaniem funkcji identyfikującej konkretny obiekt bądź po raz pierwszy w tekście, bądź
przez nawiązanie wstecz do indeksu w poprzedzającym kontekście. Funkcję indeksów
pełnią nazwy własne, zaimki (osobowe, wskazujące, względne), pewne przysłówki (tu,
tam) oraz deskrypcje (przede wszystkim określone, ale niekiedy również nieokreślone).
Użycie indeksu uwarunkowane jest istnieniem i „jedynością” obiektu. Irena Bellert
podkreśla, że warunek istnienia nie powinien być rozumiany w sensie ontologicznym, gdyż
wypowiedzenia języka naturalnego opisują sytuacje istniejące realnie oraz przedmioty
rzeczywiste w taki sam sposób, jak sytuacje i przedmioty wyimaginowane lub założone.
Ma to istotne znaczenie, na przykład, w opisie fikcji literackiej. Warunek jednoznaczności
należy rozumieć jako wynikający z intencji nadawcy wypowiedzi zamysł traktowania
deskrypcji określonej, a często również nieokreślonej oraz nazwy własnej jako
wskazującej w danym kontekście sytuacyjnym i językowym jednoznacznie dany obiekt
(przypis 24 Bellert 1971 : 58-67; Topolińska 1984 : 311-312).

Str. 31
W przypadku indeksów (anafor) odnoszących się do deskrypcji nieokreślonych warto
nawiązać do teorii traktującej kategorię określoności jako funkcję metainformacyjną
(przypis 25 Bojar 1987 : 7-15). Określoność/nieokreśloność rozumiana jako kategoria
metainformacyjna jest informacją o tym, czy nadawca komunikatu (ewentualnie również
odbiorca) posiada o nazwanym przez dane wyrażenie obiekcie wiedzę pozwalającą na
jego identyfikację lub/i czy zamierza udostępnić ją odbiorcy. Porównajmy trzy
wypowiedzenia:

1. Ten uczeń przyniósł mi list.


2. Jakiś uczeń przyniósł mi list.
3. Pewien uczeń przyniósł mi list.

W wypowiedzeniu 1. nadawca posiada informację pozwalającą na identyfikację ucznia i


przekazuje ją odbiorcy. W wypowiedzeniu 2. nadawca nie posiada informacji
identyfikującej i informuje o tym odbiorcę. Natomiast w wypowiedzeniu 3. nadawca
posiada informację pozwalającą na identyfikację ucznia, ale nie zamierza przekazać jej
odbiorcy, o czym go równocześnie informuje. Przykład trzeci należy do typu, który I. Bellert
określa jako deskrypcję nieokreśloną użytą z operatorem referencjalnym w funkcji
szczegółowego wskazania. Wyrażenie pewien uczeń można interpretować jako „ten
jedyny obiekt”, o którym mówi nadawca w momencie wypowiadania danej deskrypcji
nieokreślonej. Taki obiekt jest jednoznacznie określony jedynie implicite przez intencję
nadawcy, natomiast deskrypcja jest zamierzona jako wyznaczająca klasę, do której taki
obiekt należy. Deskrypcje nieokreślone, które podlegają powyższej interpretacji, odgrywają
w tekście analogiczną rolę jak indeksy językowe użyte jako pierwsze wzmianki o danym
obiekcie: Pewien mężczyzna zapytał mnie o drogę. Był on obcokrajowcem. Przykład drugi
reprezentuje takie użycie deskrypcji nieokreślonej, które, zdaniem I. Bellert, może mieć
różną interpretację. W wypowiedzeniu Jakiś uczeń przyniósł mi list mamy do czynienia ze
szczegółowym wskazaniem bez identyfikacji w odróżnieniu od przykładu Chcę
porozmawiać z jakimś uczniem, gdzie szczegółowego wskazania oczywiście nie ma.

Str. 32
Zuzanna Topolińska (przypis 26 Topolińska 1984 : 313-314) zwróciła uwagę na to, że
grupy konstytuowane przez zaimki ktoś, coś, jakiś, pewien, jeden mają zależnie od
kontekstu dwojaką interpretację:
1. Mówię o konkretnym obiekcie, nie umiem go wskazać.
2. Mówię o konkretnym obiekcie, nie chcę go wskazać jawnie.
W obu przypadkach referent jest zindywidualizowany, ale w pierwszym wypadku
niezidentyfikowany, w drugim zidentyfikowany dla nadawcy. W tekstach obiekty, które
zostały wprowadzone za pomocą grupy w funkcji argumentu nieidentyfikującego, mocą
konwencji, jaką stwarza anafora, wspomniane po raz drugi, trzeci itd., są już wyznaczone
poprzez grupę o funkcjach wyrażenia argumentowego identyfikującego. I tak, na przykład,
w bajkach, zawierających formuły początkowe o charakterze egzystencjalnym [przypis
1.22], stwierdzającym tylko istnienie bohatera, np. Był sobie król / Był jeden król,
wyrażenie argumentowe nieidentyfikujące jeden król staje się w dalszym ciągu tekstu
wyrażeniem argumentowym identyfikującym (anaforycznym): Ten król miał trzech synów
lub Miał on trzech synów (przypis 27 Topolińska 1984 : 329-330).
W tym miejscu warto powołać się na słowa J. Mindak (przypis 28 Mindak 1987 : 150-151),
które trafnie ujmują funkcję zaimków jakiś, pewien, jeden w opozycji do zaimka ten w
tekście i aktach mowy: „Wyrażenia elementem ten (typu ten x) pozwalają odbiorcy
zidentyfikować obiekt wypowiedzi nadawcy, stawiając w ten sposób odbiorcę w sytuacji
równoprawnego z nadawcą uczestnika dalszego procesu komunikacji, użycie wyrażeń z
leksemami jakiś, pewien, jeden nie pozwala w zasadzie na taką identyfikację.

Str. 33
Odbiorca zostaje nie tyle przekonany ‘naocznie’ o istnieniu obiektu wypowiedzi, ile raczej
pobudzony przez nadawcę do presuponowania takiego istnienia. Jest to szczególnie
jaskrawe w wypadku pojawienia się wyrażeń pewien, jeden, sygnalizujących niejako
explicite wiedzę nadawcy o obiekcie (taką samą jak w wypadku, gdy jawnie ten obiekt
wskazuje w wypowiedzeniu) i decyzję nieprzekazania jej odbiorcy”. Należy tu dodać, że
pojawienie się takich wyrażeń w tekstach narracyjnych (lub innych tekstach rozwijających
jakiś temat) jest zapowiedzią, że informacja o obiekcie zostanie przekazana w następnych
wypowiedzeniach tekstu. W ten sposób formuła początkowa bajek zapowiada następujący
po niej tekst.
Anafora gwarantuje spójność semantyczną tekstu dzięki temu, że identyfikuje na obszarze
całego tekstu wyrażenia odnoszące się do konkretnych osób, przedmiotów i stanów
rzeczy. Wyrażenia koreferencyjne są zawsze zidentyfikowane, ponieważ wskazują
bezpośrednio lub w łańcuchu koreferencyjnym na inne wyrażenie, które wprowadza po raz
pierwszy jakiś przedmiot lub osobę, o których będzie mowa w dalszym tekście. Wyrażenie
będące pierwszą wzmianką o referencie tekstu może zostać ujęte przez nadawcę jako
zidentyfikowane lub niezidentyfikowane, przy czym w tym drugim przypadku mogą pojawić
się dwie możliwości. Pierwsza dotyczy sytuacji, gdy nadawca jest w stanie zidentyfikować
przedmiot lub osobę, ale sądzi, że ta identyfikacja nie jest istotna lub pożądana ze
względu na cel komunikacyjny i strategię nadawczo-odbiorczą. W przypadku drugiej
możliwości nadawca rzeczywiście nie potrafi zidentyfikować obiektu. Należy dodać, że
konsekwencją przyjmowania koreferencyjnego charakteru anafory jest uznanie anafory za
zjawisko z pogranicza semantyki i pragmatyki językowej, które w niejednym przypadku
związane jest wyraźnie z intencją i presupozycjami nadawcy.

Str. 34
Jest to jedno ze zjawisk tekstowych zacierających granice między semantyką i
pragmatyką [przypis 1.23].
Niektórzy badacze ujmują anaforę jako przywołanie informacji o referencie [przypis 1.24].
Anafora nie zawsze jest bowiem powtórzeniem elementu rzeczywiście (materialnie)
występującego w tekście. Zdarza się, szczególnie w wypowiedziach mówionych, że
referent wyrażenia anaforycznego nie pojawia się w kontekście, nie jest wyrażony
werbalnie, można go natomiast wydedukować za pomocą rozumowania inferencyjnego –
jeśli p to q, co jest warunkiem utrzymania spójności tekstu. Opiera się ono na wiedzy o
świecie, na którą składają się między innymi wiadomości encyklopedyczne, wiedza
kulturowa, wspólne dla danej społeczności zasady argumentowania. Wytworzone przez
inferencję treści implicytne scalają się w pamięci dyskursywnej z treściami wyrażonymi
językowo i mogą również podlegać anaforyzacji. Irena Bellert (przypis 29 Bellert 1971)
podkreślała mocno, że dla interpretacji tekstu jako spójnego konieczne są pewne
konsekwencje, czyli wnioski, które da się wyprowadzić z pewnego ciągu wypowiedzeń nie
tylko na podstawie reguł języka i wnioskowania dedukcyjnego, lecz także na podstawie
sądów, należących do wiedzy o świecie. Konsekwencje te są wręcz warunkiem
interpretacji tekstu jako spójnego, ponieważ wnoszą one brakujące powiązania,
zastępując to, co nie zostało wyrażone explicite.

Str. 35
Z kognitywnego punktu widzenia (przypis 30 Tabakowska 2001a : 243) spójność tekstu nie
tkwi w pierwszym rzędzie w wyrażeniach językowych, lecz w związkach pojęciowych
między rozmaitymi bytami oraz zdarzeniami, do których tekst nas odsyła. Tekst niemal
nigdy nie zawiera wszystkich wskazówek niezbędnych do jego interpretacji. Odbiorca,
odczytując tekst, tworzy jego spójną interpretację, uzupełniając składniki tekstu własnymi
wyobrażeniami o świecie. Umberto Eco (przypis 31 Eco 1979 : 29) pisał, że tekst jest
mechanizmem leniwym, który narzuca odbiorcy konieczność wypełnienia miejsc
niepowiedzianych lub już powiedzianych. Istnienie w tekście sfery implicytnej zmusza
odbiorcę do przyjmowania aktywnej postawy w procesie dekodowania i interpretacji w celu
odtworzenia sensów nieujawnionych w tekście.

1.2. TEKST W KOMUNIKACJI JĘZYKOWEJ

1.2.1. Pojęcie wypowiedzi językowej

W wielu pracach pojęcie wypowiedzi jest utożsamiane z pojęciem tekstu. Aleksander


Wilkoń (przypis 32 Wilkoń 2002 : 9) pisze wprost: „Leksemu tekst używam w pracy tej
wymiennie, na zasadzie pełnej synonimii (por. pary typu: lingwistyka – językoznawstwo) z
leksemem wypowiedź. Oba te wyrazy miały podobną drogę: tekst oznaczający wpierw (i
nadal w wypowiedziach potocznych) przekaz pisany zaczął oznaczać też przekaz ustny,
czyli wypowiedź, natomiast wyraz wypowiedź (od czasownika wypowiedzieć coś),
oznaczający wpierw (i dalej – potocznie) wypowiedź ustną, zgodnie ze swą etymologią,
jest używany też w znaczeniu wypowiedź pisana, czyli tekst”. Teresa Dobrzyńska (przypis
33 Dobrzyńska 1993 : 283) pisze natomiast: „Wypowiedź to pewien określony tekst,
przykazywany przez określoną osobę w danym akcie komunikacji”.

Str. 36
Podobnie ujmuje ten problem A. Okopień-Sławińska (przypis 34 Okopień-Sławińska 1998 :
7-8): „Proponowanym przeze mnie ujęciem semantyki wypowiedzi rządzi przekonanie o
komunikacyjnej naturze wypowiedzi, o tym więc, że dana sekwencja znaków językowych
staje się wypowiedzią przez swoje odniesienie do jakiejś sytuacji nadawczo-odbiorczej.
Odniesienie to realizuje się w trojaki sposób, wypowiedź bowiem istnieje równocześnie:
jako przekaz językowy funkcjonujący w realnym, zewnętrznym układzie komunikacyjnym;
jako dokument językowy, który przez swą budowę zaświadcza o swej genezie i
komunikacyjnym przeznaczeniu; jako językowe przedstawienie, obraz wszelalkich
‘dramatów’ komunikacyjnych”. Dalej podkreśla badaczka, iż komunikacyjny status
wypowiedzi sprawia, że o globalnym jej znaczeniu rozstrzyga znaczenie pragmatyczne,
które ustala się na podstawie i w zależności od całej sieci komunikacyjnych relacji
osobowych kształtujących się w obrębie i wokół wypowiedzi. Przywołując koncepcję normy
E. Coseriu [przypis 1.25] jako sfery pośredniej między systemem i użyciem, a więc sfery
przyjętych w danym społeczeństwie i w danej kulturze realizacji, to znaczy sposobów
„mówienia” zgodnych ze zwyczajem i tradycją danej społeczności, A. Okopień-Sławińska
zwraca uwagę na to, że w różnych językach realizacje mowy są określane specjalnymi
terminami, np.: w języku francuskim l’énoncé, l’énonciation, le discours, w angielskim
utterance, discourse, w rosyjskim riecz, wyskazywanije. Można tu dodać jeszcze czeskie
terminy promluva, výpověd’ oraz niemieckie Ausserung. Pod wpływem terminologii
używanej w teorii informacji rozpowszechniły się terminy przekaz, komunikat językowy.
W lingwistyce francuskiej szczególne znaczenie dla opisu tekstu w procesie komunikacji
miały prace E. Benveniste’a (przypis 35 Benveniste 1966, 1970, 1974), który odróżniał
dwa typy lingwistyki: języka i dyskursu. Lingwistyka języka jako systemu przyjmuje za
jednostkę znak (morfem, wyraz, grupę), natomiast lingwistyka dyskursu skupia uwagę na
wypowiedzi i tekście, wyodrębniając w nich jako jednostkę zdanie zaktualizowane,
osadzone w kontekście i sytuacji.

Str. 37
Lingwistyka języka bada znaki i ich relacje w obrębie tego samego systemu, lingwistyka
dyskursu śledzi, w jaki sposób odsyłają one do rzeczywistości pozajęzykowej, czyli do
świata zewnętrznego. Dyskurs wyraża zawsze jakiś świat, bo jego składniki posiadają
referencję. Ponadto dyskurs jest samoreferencyjny, ponieważ odsyła do swojego nadawcy,
a poprzez zastosowaną strategię nadawczo-odbiorczą również do odbiorcy. Emile
Benveniste (przypis 36 Benveniste 1970 : 12-18) uważał, że przekształcenie języka w
dyskurs następuje w akcie, który po francusku nazywa się énonciation, a polega na
tworzeniu wypowiedzi (fr. énoncé). Akt ten ma charakter indywidualnego procesu,
polegającego na „przywłaszczeniu” sobie przez nadawcę języka w celu zrealizowania
zamierzonego celu komunikacyjnego. Énonciation jako indywidualne przywłaszczenie
języka zakłada obecność nadawcy w tym akcie i tworzonym przezeń dyskursie, a także
eksplicytną lub implicytną obecność odbiorcy. Chociaż istnieją odmienne warunki i
mechanizmy énonciation pisanej i mówionej, dyskurs i stojący u jego podstaw akt
énonciation mają strukturę dialogową, bardziej lub mniej jawną. Nadawca przywłaszcza
sobie ja i równocześnie pojawiające się w wypowiedzi ja powołuje explicite lub implicite ty.
Ja i ty mogą się wzajemnie wymieniać, np. w dialogu, lub też elementem dominującym
pozostaje ja. W jednym i drugim przypadku ja i ty przeciwstawiają się on, który
reprezentuje świat, zdarzenia i przedmioty, o których się mówi w komunikacie. Benveniste
(przypis 37 Benveniste 1977 : 43-44), widząc możliwość implicytnego powołania ty,
sugeruje, że dialogowość jest cechą każdej wypowiedzi, nawet takiej, która jako komunikat
ma formę monologową.
W tym miejscu warto powołać się na teorię wypowiedzi rosyjskiego uczonego M. Bachtina,
ponieważ wywarła ona wielki wpływ na humanistykę europejską 20 wieku [przypis 1.26].
Podstawą tej teorii jest twierdzenie, że rzeczywistością języka nie jest system
abstrakcyjnych form ani wyizolowany monologiczny tekst, ani też akt jego tworzenia.

Str. 38
Jest nią społeczne zdarzenie, polegające na współoddziaływaniu, uchwycone przez
wypowiedź. Wypowiedź ma charakter interakcyjny, jest podmiotowa, wyraża indywidualny
świat osoby mówiącej, ale nie jest całkowitą własnością mówiącego, gdyż jest zależna od
sytuacji, adresata oraz innych wypowiedzi. Jest ogniwem niekończącego się łańcucha
wypowiedzi. Każda aktualna wypowiedź nawiązuje do poprzednich wypowiedzi, zarówno
własnych, jak i cudzych, wstępuje z nimi w różne relacje: opiera się na nich, polemizuje z
nimi, zakłada, że są znane odbiorcy. Z drugiej strony wypowiedź liczy zawsze na
odpowiedź, na jakąś reakcję, niekoniecznie słowną. Można dodać, że tę odpowiedź
przewiduje, co zdaniem Bachtina jest również rodzajem cudzego głosu w wypowiedzi
danego nadawcy. Bachtinowska koncepcja filozoficzna opiera się na człowieku, który
zawsze potrzebuje innego człowieka, żeby móc się określić, znaleźć swoją tożsamość w
świecie kultury. Indywidualny świat człowieka potrzebuje innego, wobec którego może się
odsłonić, popatrzeć na siebie i w głąb siebie jego oczyma. Środkiem, dzięki któremu
człowiek może szukać swojego miejsca w świecie, są wypowiedzi. Dzięki ich
interakcyjnemu charakterowi człowiek nie jest w swoim poznaniu świata wyobcowany,
może podtrzymywać więź z innymi. Wypowiedź w rozumieniu M. Bachtina (przypis 38
Bachtin 1983 : 125) jest nasycona odgłosami dialogu, ponieważ język żyje tylko w
dialogowym obcowaniu.
Michał Bachtin twierdził, że wypowiedź jako całość nie daje się określić w terminach
semiotyki i lingwistyki. Wypowiedzi tworzą uniwersum dyskursu, które jest niemożliwe do
ogarnięcia przez lingwistykę. Postuluje zatem M. Bachtin stworzenie nowej dyscypliny,
której centrum badawcze tworzyłyby wypowiedzi, czyli uniwersum dyskursu. Proponuje
nazwać tę dyscyplinę metalingwistyką. Bachtinowska wypowiedź jest czymś innym niż
tekst w rozumieniu strukturalistów o orientacji semiotycznej.

Str. 39
W jego koncepcji wypowiedzi podstawową sprawą jest to, jak osoba tworząca wypowiedź
potrafi zapanować nad słowem wypełnionym cudzymi intencjami i z jaką swobodą
posługuje się nieograniczonym repertuarem gatunków mowy (przypis 39 Żyłko 1994 : 93,
219). Lingwistyka nie jest w stanie opisać tego, co jest najistotniejsze dla wypowiedzi: jej
całościowego i niepowtarzalnego sensu, związków dialogicznych z innymi wypowiedziami,
przynależności do określonego gatunku mowy. W Bachtinowskiej koncepcji człowieka i
humanistyki ogromną rolę odgrywa tekst. Człowiek, wyrażając siebie, swoją ludzką
specyfikę, tworzy tekst. Jako wytwórca tekstów łączy różne dziedziny wiedzy
humanistycznej, teksty zaś tworzą obszar współpracy tych nauk. Tam, gdzie człowiek
badany jest poza tekstem i niezależnie od niego, to już nie jest nauka humanistyczna.
Poszczególne dyscypliny humanistyczne badają teksty w świetle własnych punktów
widzenia. Bachtin poszukuje zatem takich koncepcji ujmowania tekstów, które zdołają
objąć nowe istotne aspekty tekstów Stąd pojawia się Bachtinowska koncepcja
metalingwistyki, która ujmuje wypowiedź i tekst od strony autora, adresata, intencji oraz
relacji do innych tekstów. Jak pisze B. Żyłko (przypis 40 Żyłko 1994 : 29-30): „Chęć
wyjścia poza partykularne stanowiska, którym umyka niezmiernie ważna problematyka,
kieruje Bachtina w stronę ‘analizy filozoficznej’ tekstu, sytuującej się na granicach i w
punktach przecinania się poszczególnych dyscyplin. Dzięki tej analizie, przebiegającej na
styku tradycyjnych dyscyplin, Bachtin zdołał ujawnić fascynującą problematykę
antropologiczną, kryjącą się za zjawiskami mowy (na przykład, postawione przezeń
zagadnienie ‘cudzej mowy’, zawierające głęboką egzystencjalną treść, związaną ze
światopoglądowym rozumieniem roli ‘innego’, ‘drugiego’ człowieka” [przypis 1.27].

Str. 40
Recepcja myśli Bachtina nie zawsze wiernie oddawała istotę jego koncepcji. Bardzo
zwięźle i trafnie ujął to, cytowany już kilkakrotnie B. Żyłko, szczególnie w odniesieniu do
stosunków dialogowych w wypowiedzi i między wypowiedziami. W rozumieniu Bachtina
stosunki dialogowe mają charakter relacji znaczeniowych, za którymi stoi realny podmiot
mowy (lub też wyobrażony, potencjalny autor), który wyraża określone stanowisko
światopoglądowe. Relacje te pojawiają się na gruncie wspólnego tematu, rodzi je
wspólnota problemu, niezależnie od oddalenia w czasie i przestrzeni. Zostało to
zinterpretowane w artykule J. Kristevy [przypis 1.28] jako intertekstualność, a nie
intersubiektywność.

Str. 41
Zamiast podmiotowych „głosów” strukturaliści i poststrukturaliści francuscy, Julia Kristeva i
Tzvetan Todorov [przypis 1.29] przyjmują postawę antypodmiotową, wypowiedź traktują
bowiem jako mozaikę cytatów i przekształceń jednych wypowiedzi w drugie.
Michał Bachtin zwrócił uwagę na typ powieści, która składa się z wielości głosów
bohaterów, którym narrator przyznaję autonomię i prawo do indywidualnego języka.
Narrator nie komentuje i nie ocenia wypowiedzi i działania bohaterów, wyłącznie
konfrontując ich różne stanowiska. Taką powieść nazywa polifoniczną, a za jej
przedstawiciela uznaje F. Dostojewskiego [przypis 1.30]. Nawiązując do Bachtinowskiego
pojęcia polifonii, francuski lingwista O. Ducrot [przypis 1.31] teorię polifonii próbował
zastosować do pojedynczych wypowiedzeń, nie tylko do tekstów (ciągów wypowiedzeń).
Badacz odróżnił zdanie (phrase) od wypowiedzenia (énoncé). Rzeczywistość językową
tworzy wypowiedzenie, zdanie natomiast jest konstruktem teoretycznym językoznawcy.
Wydarzenie wywołane przez pojawienie się wypowiedzenia nazywa Ducrot énonciation.
Mówiąc słowami Ducrota, każde wypowiedzenie (énoncé) przynosi charakterystykę swego
wypowiadania (énonciation), zaś charakterystyka ta stanowi sens wypowiedzenia. Celem
badań jest opisanie obrazów wypowiadania, jakie przekazuje wypowiedzenie (przypis 41
Ducrot 1989 : 260) [przypis 1.32].

Str. 42
Zdaniu przysługuje znaczenie (signification), natomiast wypowiedzeniu sens (sens). Sens
traktuje Ducrot jako opis wypowiedzenia, jego charakterystykę semantyczną, jako zbiór
instrukcji danych osobom, które mają interpretować wypowiedzenie. Jest to właściwie, jak
zauważa sam Ducrot, opis wypowiadania, w którym nakłada się kilka głosów. I tak, na
przykład, sensem wypowiedzenia rozkazującego, czyli tym, co się komunikuje rozmówcy,
jest zobowiązanie go do uczynienia czegoś. Jak widać, sens rozumie Ducrot jako
znaczenie pragmatyczne wypowiedzi, jej moc illokucyjną, jednak sam sposób analizy różni
się od formuły stosowanej przez J.L. Austina (przypis 42 Austin 1970). Sensem jest
komunikowanie rozmówcy, że wypowiedzenie ma taką czy inną moc. Zinterpretowanie
wytworu językowego polega między innymi na rozpoznaniu w nim aktów, rozpoznanie zaś
dokonuje się przez przypisanie wypowiedzeniu pewnego sensu, będącego zbiorem
wskazówek dotyczących wypowiadania (przypis 43 Ducrot 1989 : 268). Reprezentacja
wypowiadania, za pomocą której wyłącznie wypowiedzenie może mówić o świecie i która
tworzy sens wypowiedzenia, nie jest przedmiotem aktu asercji. Sens nie jest stwierdzany
przez wypowiedzenie, nie można dokonać aktu przez to, że się eksplicytnie stwierdza jego
spełnienie. To jest argument Ducrota za odrzuceniem teorii eksplicytnych performatywów
(przypis 44 Ducrot 1989 : 272). Sens wypowiedzenia jest opisem wypowiedzi jako swego
rodzaju dialogu, gdzie zderzają się różne głosy. Wypowiedzenie nie ma tylko jednego
autora, który jest odpowiedzialny za to, co się w nim mówi, lecz co najmniej dwóch.
Pierwszy jest konieczny do wyprodukowania wypowiedzenia, sformułowania sądu,
dobrania odpowiednich słów i reguł gramatycznych, a także wyrażenia danego aktu
illokucji (obietnicy, rozkazu, stwierdzenia itd.). Jest to w terminologii Ducrota
wypowiadający (énonciateur). Wyznaczniki językowe pierwszej osoby: ja, mój, my, nasz, a
także tutaj, teraz wskazują na drugi typ autora wypowiedzenia, którego Ducrot określa
mianem mówiącego.

Str. 43
Wypowiadający (énonciateur) ma się tak do mówiącego, jak postać do autora. Autor
wprowadza postaci, które podejmują działania językowe i pozajęzykowe, za jakie autor nie
bierze odpowiedzialności. Może jednak czasem utożsamiać się z jedną z postaci.
Analogicznie mówiący, odpowiedzialny za wypowiedzenie, powołuje za jego
pośrednictwem wypowiadającego lub wypowiadających, organizując ich postawy i punkty
widzenia. Koncepcja O. Ducrota jest o wiele bardziej złożona, niż próbowałam to pokazać
wyżej. W proponowanej przeze mnie koncepcji nie znajduje ona zastosowania, jednak dla
badania modalności wypowiedzi oraz tzw. słów dyskursywnych [przypis 1.33] i ich funkcji
w semantycznej interpretacji tekstu stanowi ona ważny punkt zaczepienia. W polskiej
literaturze językoznawczej i tekstologieznej mówi się o kategorii osoby i jej funkcjach w
zdaniu (przypis 45 Rittel 1985) oraz w tekście (przypis 46 Lalewicz 1983) lub też o
semantycznym paradygmacie form osobowych oraz ich transpozycjach w komunikacji
literackiej (przypis 47 Okopień-Sławińska 1998 : 57-135). Dla potrzeb niniejszego
opracowania, które dotyczy różnych gatunków i typów tekstu, używam określenia relacje
nadawczo-odbiorcze lub strategia nadawczo-odbiorcza, zakładając, że składają się na nie
skomplikowane układy osobowe, obejmujące rzeczywiste sytuacje nadawczo-odbiorcze,
związane z konkretnymi osobami realnymi lub zaprojektowanymi przez nadawcę
wypowiedzi (np. przewidywana przez niego publiczność, adresaci itp.), a także wpisane w
utwory narracyjne różne poziomy relacji między uczestnikami świata przedstawionego w
tekście. Relacja nadawczo-odbiorcza konstytuuje wypowiedź jako fakt komunikacyjny i
determinuje jej znaczenie pragmatyczne. „Podstawowa funkcja znaczenia
pragmatycznego polega na tym, że konstytuuje ono wypowiedź jako fenomen
komunikacyjny realizowany w jakiejś społecznej sytuacji, przy czym powiązania z ową
sytuacją znajdują odbicie w obrębie samej wypowiedzi poprzez utrwalone w niej relacje
nadawczo-odbiorcze.

Str. 44
Znaczenie to jest zatem nieodłączne od wypowiedzi, natomiast nieobecne w języku. Język
bowiem dostarcza tylko ogólnych kategorii leksykalnych i gramatycznych, a także wzorców
intonacyjnych, poprzez które znaczenie pragmatyczne może się ujawniać (służą temu, na
przykład, zaimki osobowe, słowa okazjonalne, tryby gramatyczne, sposoby wyrażania
modalności itp.) (przypis 48 Okopień-Sławińska 1998 : 40-52). Ze względu na to, że utwór
literacki jest zestrojem wielu wypowiedzi ułożonych w porządku następczym lub
hierarchicznym, relacje osobowe w nim ulegają zwielokrotnieniu i komplikacji (dialogi
postaci, mowa postaci i narracja, mowa zależna, niezależna, pozornie zależna, cytaty,
metatekst, stylizacja itd.).
Wypowiedź jest powiązana ze światem rzeczywistym za pomocą wyrażeń deiktycznych,
zwanych też inaczej wyrażeniami okazjonalnymi, wyrażeniami indeksowymi, wyrażeniami
egocentrycznymi lub szyfierami. Nie mają one stałego przyporządkowania do określonych
przedmiotów rzeczywistości, uzyskują je dopiero wtedy, gdy są użyte w konkretnej
sytuacji. Jak pisałam wcześniej, sytuacja komunikacyjna wypowiedzi wyznaczona jest
przez pole odniesienia ja-tutaj-teraz. W każdym języku istnieje klasa elementów, które
posiadają funkcję sprzęgania wypowiedzi z sytuacją komunikacyjną. W literaturze
francuskiej używa się określenia embrayeurs, co po polsku oznacza sprzęgła [przypis
1.34]. Najbardziej charakterystycznym reprezentantem szyfterów są zaimki osobowe: ja
oznacza osobę, która mówi ja. Szyftery mają swoje własne znaczenia ogólne; ja oznacza
nadawcę wypowiedzi, ty jej odbiorcę. W terminologii B. Russella szyftery były określane
jako egocentric particulars. Do zagadnienia szyfterów i ich znaczenia dla opisu wypowiedzi
językowych wrócimy w kolejnych rozważaniach.

Str. 45
1.2.2. Wypowiedź w lingwistyce

Przez wypowiedź z lingwistycznego punktu widzenia rozumiem językowy (werbalny)


przemijający składnik mówionego aktu mowy, który z tym aktem mowy jest nierozerwalnie
związany i który jako przedmiot badań językoznawczych musi zostać sztucznie utrwalony
(nagrany na nośnik audio lub wideo, a następnie przetranskrybowany w sposób lepiej lub
gorzej oddający naturalne właściwości wypowiedzi), a więc oderwany od podłoża
sytuacyjnego. Wypowiedź jako materiał badawczy lingwisty powinna zawierać dwa
składniki: zapis werbalnej części aktu mowy oraz komentarz pragmalingwistyczny na
temat mocy illokucyjnej wypowiedzi, ewentualnie też ról społecznych interlokutorów lub
innych danych dotyczących niewerbalnej części aktu mowy, których nie można umieścić w
zapisie. Łatwiej w ten sposób opracować krótkie wypowiedzi nastawione na
natychmiastową reakcję adresata, a więc żądania, obietnice, zezwolenia czy nawet
pytania jako składniki replik dialogowych. Dłuższe wypowiedzi, które, oprócz aspektu
instrumentalnego nastawionego na działanie, zawierają obszerniejszy przekaz (plotka,
anegdota, opowiadanie itp.), sprawiają nieco większe kłopoty i to niezależnie od tego, czy
przeważa w nich forma dialogowa, czy też monologowa. Ponadto wypowiedź może
składać się z kilku aktów mowy i działań językowych. Jak wspomnieliśmy w poprzednich
akapitach, wypowiedź jest wielogłosowa niezależnie od tego, czy przybiera postać dialogu,
czy monologu [przypis 1.35]. Niektóre typy wypowiedzi ustnych zakładają nieodwracalność
relacji ja – ty, np. wykład, przemówienie.

Str. 46
Obecny w sytuacji komunikacyjnej odbiorca może jednak reagować w sposób niewerbalny
(lub, niszcząc konwencję, w sposób werbalny) za pomocą mimiki, gestów, śmiechu,
gwizdania, oklasków itp. Te wszystkie dodatkowe (poza składnikiem werbalnym) elementy
wypowiedzi powinny zostać uwzględnione w komentarzu pragmalingwistycznym,
towarzyszącym zapisowi wypowiedzi.
Sposób oderwania wypowiedzi (rozumianej jako wytwór aktu komunikacji) od procesu,
który ją stwarzał, jest podstawowym kryterium odróżniania wypowiedzi mówionej i pisanej.
Oderwanie to jest w przypadku wypowiedzi pisanej jej podstawową zasadą istnienia, gdyż
nadawca werbalizuje swój przekaz, stosując strategię dostosowania się do odbiorcy
odległego w czasie i przestrzeni, nieobecnego w momencie aktu tworzenia wypowiedzi,
dokonuje wyboru gatunku, dostosowując go do przewidywanego celu komunikacyjnego
wypowiedzi, wyobraża sobie czytelnika i „pracuje” nad tym, żeby stworzyć, w ciszy i
odosobnieniu, tekst adekwatny do swojej intencji twórczej i przewidywanych oczekiwań
odbiorcy. Wypowiedź pisana jest więc rezultatem wysiłku twórczego, polegającego na
kształtowaniu materiału językowego w taki sposób, żeby mógł zaistnieć dobry tekst.
Oderwanie wypowiedzi mówionej od sytuacji aktu komunikacyjnego, z którym jest
nierozłącznie zespolona, jest gwałtownym działaniem, które pozostawia ślady okaleczenia
wypowiedzi, naruszenia zasad jej spójności, a co za tym idzie, jest zakłóceniem jej
znaczenia pragmatycznego i instrukcji służących procesowi zrozumienia przez odbiorcę
sensu wypowiedzi. Wypowiedź pisaną można, moim zdaniem, utożsamiać z tekstem
ujmowanym w aspekcie komunikacyjnym, natomiast wypowiedź mówiona jest czymś
innym od tekstu, jest realnym bytem tworzonym w akcie komunikacji, ale bytem
nietrwałym, bo przemijającym. Jej utrwalenie nie jest jeszcze „utekstowieniem”, ponieważ
utrwalony „nowy” byt jest niepełny i żeby mógł zaistnieć jako tekst, musi zostać poddany
zabiegom edytorskim.
Wyraz wypowiedź ma w języku polskim znaczenie rezultatywne ‘to, co zostało
wypowiedziane’ oraz procesualne ‘to, że ktoś coś do kogoś wypowiada’.

Str. 47
W znaczeniu rezultatywnym wypowiedź rozumiana jako wytwór może być w pewnych
warunkach utożsamiana z tekstem. W znaczeniu procesualnym wypowiedź jest
synonimem wyrazu wypowiadanie i traktujemy ją jako zdarzenie komunikacyjne o
charakterze dynamicznym. Te dwa znaczenia (aspekty) posiada zarówno wypowiedź
pisana, jak również mówiona. Zgodnie z tym, co zostało powiedziane na temat specyfiki
wypowiedzi mówionej i jej wtopienia w sytuację komunikacyjną, należy podkreślić, że
utrwalanie wypowiedzi mówionej, będące w gruncie rzeczy wyrywaniem z niej znacznego
zespołu istotnych elementów, takich jak gesty, mimika, a w przypadku zapisu alfabetem
głoskowym również cech brzmieniowych, barwy głosu, różnych odcieni intonacyjnych,
prowadzi do powstania nie tyle tekstu, lecz czegoś, co dopiero tekstem może się stać w
wyniku pewnych działań redaktorskich. Jako przykład można tu podać utrwalone na
taśmie, a następnie przepisane alfabetem fonetycznym lub literowym teksty gwarowe –
zapisy gawędziarskich wypowiedzi folklorystycznych: bajek, anegdot, opowieści
wierzeniowych, opowieści z życia. Każdy, kto miał do czynienia z takim surowym zapisem,
zawierającym wszelkie zachowania komunikacyjne gawędziarza, niekoniecznie związane
z tematem opowieści, jego potknięcia językowe, powtórzenia, utraty wątku, a także
zakłócenia przez inne osoby, które w trakcie wypowiedzi gawędziarza wchodziły z nim w
interakcje werbalne, zdaje sobie sprawę z tego, że tylko osoba uczestnicząca w tym akcie
komunikacji jest w stanie zrozumieć w pełni (czasem w ogóle) sens owego zapisu,
oderwanego od tła komunikacyjnego. A zrozumienie sensu jest warunkiem dokonania
zabiegów redakcyjnych i edytorskich, dzięki którym z surowego zapisu wygoni się twór
mogący nosić miano tekstu. Taka właśnie osoba dokonuje oczyszczenia zapisu
wypowiedzi z zewnętrznych zakłóceń, zachowując równocześnie pierwotne cechy
wypowiedzi mówionej (jej mówioną strukturę składniową, pierwotną segmentację za
pomocą pauz i przerwań, szyk odpowiadający naturalnym przebiegom intonacyjnym itd.).
Równocześnie jednak, żeby ta wypowiedź mówiona mogła zaistnieć jako tekst we
wtórnym odbiorze czytelniczym, np. jako tekst folkloru w czasopiśmie regionalnym [przypis
1.36], konieczne jest wprowadzenie pewnych elementów typowych dla wypowiedzi
pisanej, takich jak: wtórny podział na akapity i rozdziały, zastosowanie interpunkcji jak
najlepiej oddającej jednak tok żywej mowy, wprowadzenie tytułów.

Str. 48
Powstaje w ten sposób coś, co można nazwać tekstem mówionym w szacie pisanej.
Wypowiedź pisana (tekst pisany) jako swoista forma komunikacji na odległość odsyła
również – oczywiście w sposób inny niż zapis wypowiedzi mówionej – do sytuacji
komunikacyjnej związanej z procesem, miejscem i czasem jej tworzenia, a więc do autora,
jego świata, intencji, przewidywań związanych z adresatem. Tekst pisany odsyła również
do swojego świata wewnętrznego, do narratora lub narratorów, do świata postaci, ich
głosów i myśli.
Wypowiedź, jak starałam się to pokazać, należy do świata faktów językowych, czyli do
zjawisk istniejących w rzeczywistości. Jest indywidualnym wykorzystaniem języka dla
potrzeb komunikacji codziennej, ale też komunikacji wyższej, np. literackiej,
publicystycznej, politycznej, naukowej itd. Jako fakt językowy wypowiedź ma jednak
charakter ulotny, jest bowiem przemijającym zdarzeniem, ale takim, którego rezultat
można utrwalić. Ponadto wypowiedź pozostawia po sobie ślady w postaci skutków
perlokucyjnych (ktoś się obraził, poczuł zlekceważony, został dowartościowany itp.), czyli
doznań, jakie rzeczywiście wypowiedź wywarła na otoczeniu, adresatach, publiczności.

Str. 49
Wypowiedź jako fakt językowy może być rozpatrywana w aspekcie pełnionych funkcji
(illokucyjnym), wynikających z intencji nadawcy, w aspekcie wywieranych skutków
(perlokucyjnym) i w aspekcie semantycznym jako to, co zawiązało się w wypowiedzi w
postaci tekstu, mogącego uzyskać autonomię i funkcjonować w kolejnych wcieleniach jako
zjawisko wtórne (przekład, streszczenie, adaptacja itp.), dzięki swojej semiotycznej
naturze.
Wypowiedź, moim zdaniem, może być również traktowana jako narzędzie (model) służące
do interpretacji tekstu. Jako kategoria pragmalingwistyczna tekstu wypowiedź pełniłaby
funkcję instancji dyskursu (przypis 49 Benveniste 1966), czyli odnosiłaby tekst do
nadawcy, odbiorcy, miejsca i momentu mówienia za pomocą wspomnianych wyżej
elementów egocentrycznych, zwanych też szyfterami (przełącznikami, wyrażeniami
deiktycznymi). Wypowiedź jako kategoria tekstologiczna (a więc nie jako rzeczywisty
indywidualny wytwór lub zdarzenie) posłuży w dalszych rozważaniach do zdefiniowania
pojęcia dyskursu.

1.3. DYSKURS JAKO KATEGORIA TEKSTOLOGICZNA

1.3.1. Pojęcie dyskursu w hermeneutyce Paula Ricoeura

Współczesny filozof francuski Paul Ricoeur [przypis 1.37], wybitny przedstawiciel


hermeneutyki filozoficznej, czyli teorii interpretacji tekstu, interesuje się problemem
interpretacji na tle pytania: Czym jest ludzka egzystencja, co to znaczy być człowiekiem?

Str. 50
Prowadzone przez niego od lat sześćdziesiątych 20 wieku rozważania nad interpretacją
tekstu pisanego są jego stanowiskiem w kwestii teorii tekstu i są rezultatem jego
wieloletnich rozważań nad problemami filozofii człowieka. Ricoeur posługuje się szerokim
pojęciem znaczenia, uważa bowiem, że człowiek nie osiąga samorozumienia wprost
(podmiot nie jest dany samemu sobie bezpośrednio i prawdziwie), lecz za pośrednictwem
rozumienia swych wytworów, na drodze ich interpretacji. Podmiot jest w świecie, jest
częścią świata, zanim poznaje ten świat. Dla Ricoeura rozumienie tekstu jest otwarciem
się na to, co tekst objawia, czemu daje świadectwo. Tekst jest zobiektywizowanym
wytworem znaczącym podmiotu. Interpretacja tekstu ma cel filozoficzny, a nie filologiczny
czy egzegetyczny. Jest nim nie tyle rozumienie symbolu czy tekstu, lecz rozumienie siebie
w obliczu symbolu i tekstu. Ricoeur stoi na stanowisku autonomii semantycznej tekstu w
stosunku do intencji jego autora. Tekst pisany uniezależnia się od sytuacji, w której
powstał. Dotyczy to zarówno znaczenia, jak i referencji, która aktualizuje się w procesie
odbioru tego tekstu. To czytelnik, a nie autor tekstu decyduje, o czym tekst mówi.
Znaczenie tekstu zostaje odniesione do własnej sytuacji egzystencjalnej odbiorcy tekstu.
Pierwszy z esejów umieszczonych w książce P. Ricoeura nosi tytuł Język jako dyskurs.
Wyjściowo P. Ricoeur definiuje dyskurs jako zdarzenie językowe, czyli mogłoby się
wydawać, że należy on do płaszczyzny parole. Powołując się na Benveniste’a, Ricoeur
używa określenia „akt dyskursu” i podkreśla, że nie jest on tylko czymś przejściowym i
znikającym, gdyż może być identyfikowany i ponownie rozpoznany jako ten sam (76).
Wynika z tego, że dyskurs nie może być utożsamiany z konkretną wypowiedzią, ale jest
raczej czymś wspólnym, co łączy pewien zespół wypowiedzi. Jak mówi Ricoeur, dyskurs
aktualizuje się jako zdarzenie (zjawisko przemijające, wypowiedź), ale jest rozumiany jako
znaczenie (79). Ricoeur znaczenie określa jako zawartość zdania, zdanie zaś jako syntezę
funkcji identyfikacji i funkcji orzekania (77-78). Swoistym rysem dyskursu jest stłumienie i
przekroczenie zdarzenia w znaczeniu.

Str. 51
Gramatyczne środki samoreferencji dyskursu, zwane szyfterami lub wyrażeniami
egocentrycznymi, odsyłają do mówiącego, autora zdarzenia. Dyskurs jest zawsze
skierowany do kogoś, a obecność nadawcy i adresata, czyli dwóch mówiących, ustanawia
język jako komunikację. Dialog stanowi esencjalną strukturę dyskursu. Komunikację widzi
Ricoeur nie tylko jako najbardziej oczywisty fakt, ale jako przezwyciężenie tego, że
doświadczenie i doznania jednej osoby nie mogą być w całości przekazane komuś
innemu, gdyż zdarzenie należące do jednego strumienia świadomości nie może jako takie
zostać przeniesione do innego strumienia świadomości. Jest jednak coś, co przechodzi z
jednej sfery życia do innej. Tym czymś nie jest doświadczenie jako takie, lecz jego
znaczenie. „Doświadczenie jako doznane przeze mnie, jako przeżyte, pozostaje czymś
prywatnym, jednakże jego sens, jego znaczenie staje się publiczne. Z tej perspektywy
komunikacja stanowi przezwyciężenie radykalnej niekomunikowalności żywego
doświadczenia jako takiego” (84-85). Paul Ricoeur odróżnia sens i referencję jako dwa
aspekty znaczenia. To, co mówi dyskurs, jest jego sensem, to, o czym mówi, jest
referencją. Sens łączy w zdaniu funkcję identyfikacji z funkcją orzekania, natomiast
referencja odnosi język do świata (89-90).
Zdarzenie i znaczenie porównuje Ricoeur do dwóch biegunów dyskursu. Powiedzieć, że
dyskurs jest zdarzeniem, oznacza to, że dyskurs realizuje się w czasie teraźniejszym,
odsyła do tego, kto go wypowiada za pośrednictwem szyfterów, jest zawsze na temat
czegoś, czyli zmierza ku przedstawieniu świata, a także jest ustanowieniem dialogu i
wymianą komunikatów. Drugi biegun – znaczenie odnosi się do rozumienia dyskursu. Jak
pisze Ricoeur, „jeśli wszelki dyskurs powstaje jako zdarzenie, to pojmowany jest jako
znaczenie” (229). Oddalenie znaczenia od zdarzenia dokonuje się w piśmie. Oddalenie to
jednak nie oznacza, że tekst pisany nie jest dyskursem. Jest to dyskurs zapisany,
utrwalony. „Pismo może pokonać przemijalność dyskursu, ponieważ tym, co pismo w
rzeczywistości utrwala, nie jest zdarzenie mowy, lecz to, co powiedziane w mowie”.
Zapisany i utrwalony może być lokucyjny aspekt aktu mowy, natomiast aspekt illokucyjny
może zostać zapisany w tej mierze, w jakiej zostaje uzewnętrzniony przez środki językowe
i procedury wyrażające jego moc.

Str. 52
Najsłabiej poddaje się zapisowi perlokucyjny aspekt aktu mowy (99-100). Pismo,
utrwalając dyskurs, chroni go przed zniszczeniem. Dyskurs pisany nie musi być tylko
zapisem wcześniejszej od niego mowy, utrwaleniem języka mówionego. Może też być
myślą ludzką od razu zapisaną, bez pośredniego stadium mowy (101). Dzięki zapisowi
tekst zyskuje semantyczną autonomię, która jest konsekwencją zerwania związku między
mentalną intencją autora i słownym znaczeniem tekstu. „Ważniejsze staje się teraz
znaczenie samego tekstu niż to, co miał na myśli autor, kiedy go pisał” (102). To
rozdzielenie w tekście pisanym znaczenia tekstu oraz intencji jego autora otwiera drogę
dla potencjalnych czytelników i kreuje krąg odbiorców tekstu. Semantyczna autonomia
tekstu pisanego nie oznacza jednak, że tekst ma przypisane stałe znaczenie. To, że tekst
jest otwarty na nieskończoną liczbę czytelników, a tym samym na wielość interpretacji,
powoduje, że w procesie czytania wyłania się z dystansu przestrzennego i czasowego
hermeneutyczna zasada przyswojenia, przezwyciężenia obcości kulturowej, czyli ocalenie
znaczenia tekstu, które sprawia, że cudze staje się własne, czyli przyswojone (120).
Komunikaty pisane niejednokrotnie funkcjonują w innym świecie niż ten, w którym były
pisane. Właśnie ten sposób funkcjonowania tekstów pisanych stanowi jedną z
podstawowych racji bytu hermeneutyki, gdyż w tym, co napisane, nie ma już piszącego i
tego, co chciał powiedzieć. Znajdujemy tu tylko to, co mówi sam tekst (przypis 50 Lalewicz
1975 : 88).

1.3.2. Dyskurs w lingwistyce francuskiej i anglosaskiej

Francuscy badacze przyznają, że słowo dyskurs jest używane na określenie różnych


zjawisk, najczęściej jednak jest utożsamiane z konkretną wypowiedzią i tekstem (przypis
51 Maingueneau 1976 : 11; Baylon, Mignot : 1995). Najbardziej jednak charakterystyczny
dla francuskiej szkoły dyskursu [przypis 1.38] jest jej rozwój pod wpływem pism M.
Bachtina, E. Benveniste’a, O. Ducrota.

Str. 53
Benveniste (przypis 52 Benveniste 1974 : 215-229) podkreślał, że język funkcjonuje na
dwóch poziomach – znaku i zdania. Zdanie jest jednostką minimalną dyskursu. Jest
całością, której nie można traktować jako sumy jej poszczególnych części. Nauka o
znakach nazywa się semiotyką i zajmuje się analizą języka na części składowe. Nauką o
zdaniu jest semantyka, której celem jest opis znaczenia (sensu) w procesie integracji
jednostek w większe całości. Odkrywanie sensu ma miejsce w ramach analizy dyskursu.
Francuska szkoła analizy dyskursu zaczęła się formować w latach siedemdziesiątych 20
wieku. Jednym z jej twórców był francuski lingwista, J. Dubois, który analizę dyskursu
pojmował jako sposób czytania i rozumienia tekstów, bardziej obiektywny niż stosowana
wówczas praktyka komentarza literackiego. Najbardziej przyciągały uwagę badacza teksty
realizowane w dyskursie politycznym. Drugim badaczem, który ma wielkie zasługi w
powstaniu francuskiej szkoły dyskursu, był filozof M. Pécheux. Odkrycie przedmiotu
badawczego, nazwanego dyskursem, jest przekroczeniem lingwistyki w duchu F. de
Saussure’a i przejściem w nową przestrzeń – szerszą niż założenia tradycyjnego
strukturalizmu. W roku 1969 pojawił się trzynasty numer pisma lingwistycznego
„Langages”, poświęcony w całości analizie dyskursu. Umieszczone w nim tłumaczenie
artykułu Z.S. Harrisa z 1952 roku Discourse analysis przyczyniło się do rozwoju
metodologii nowej dyscypliny w dużym stopniu w oparciu o francuską teorię wypowiedzi
Benveniste’a. Podstawą ujęć była dychotomia ustalona przez Benveniste’a:
énoncé/énonciation, która umożliwiła poszukiwanie w wyprodukowanym przekazie
(énoncé) śladów procesu jego tworzenia (énonciation), czyli, mówiąc prościej, pozwoliła
na opis wewnątrz wypowiedzi rozumianej jako wytwór (tekst) odniesienia do podmiotu
wypowiedzi, sytuacji itp., czyli do instancji dyskursu [przypis 1.39].

Str. 54
Na tej podstawie rozwinęło się pojęcie strategii dyskursywnej pozwalające traktować
podmiot wypowiedzi jako osobę empiryczną, wyznającą określony system wartości i
działającą w określonej przestrzeni społecznej, politycznej i kulturowej [przypis 1.40]. W
ten sposób dyskurs buduje relacje pomiędzy strukturami językowymi a zewnętrznym
światem.
Halina Grzmil-Tylutki (przypis 53 Grzmil-Tylutki 2007 : 19-36) trafnie ujmuje istotę
dyskursu, pisząc, że „Dyskurs to wypowiedź rozpatrywana z punktu widzenia
mechanizmów umożliwiających jej powstanie” (22). Podkreśla też, że „dyskurs nie może
być utożsamiany z tekstem, który jest jego namacalnym produktem i nosi w sobie jego
ślady”. Dyskurs jest specyficznym sposobem pojmowania języka w działaniu. Z innych
cech dyskursu, które podaje Grzmil-Tylutki i które przyjmuję również za jego najistotniejsze
właściwości, wymienić należy jego dynamiczny i interakcyjny charakter, podmiotowość,
normatywność (podleganie normom społecznym, kulturowym, językowym), gatunkowość.
W lingwistyce anglosaskiej i również w wielu polskich opracowaniach utożsamia się
pojęcie tekstu i dyskursu [przypis 1.41]. Najważniejszym polskim opracowaniem tej
problematyki jest książka A. Duszak Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa (przypis
54 Duszak 1998).

Str. 55
Pokazując, jak w lingwistyce rozwijała się koncepcja tekstu, autorka skłania się ku
dynamicznej definicji tekstu, tekstu widzianego jako zdarzenie komunikacyjne.
Równocześnie tekst jest traktowany jako znak (superznak), chociaż znak nieostry,
spełniający lepiej lub gorzej kryteria tekstowości, a co za tym idzie, będący lepszym lub
gorszym przedstawicielem kategorii TEKST. Istotne znaczenie w tym kognitywistycznym
ujęciu tekstu ma pojęcie prototypu. Tekst prototypowy jest spójny formalnie i
semantycznie, informacyjny, odpowiednio wkomponowany w sytuacje użycia, łatwo
interpretowalny i akceptowalny przez odbiorcę [przypis 1.42]. Brak formalnych
wykładników spójności jest sprawą wtórną, gdy odbiorca jest w stanie przyporządkować jej
spójny fragment rzeczywistości. Najbardziej istotne są dwie podstawowe funkcje
prototypowego tekstu – kognitywna (tekst jest o czymś) i komunikacyjna (tekst jest po coś,
ma cel komunikacyjny). Dołącza się jeszcze do nich trzecia cecha (tekst jest jakiś, ma
określoną formę). Obecnie coraz częściej mówi się nie tyle o spójności tekstu, co raczej o
spójnej interpretacji. Cecha „bycia tekstem” przestaje być „postrzegana jako atrybut
wypowiedzi, a zaczyna być pojmowana jako stan umysłu osoby uczestniczącej w danym
zdarzeniu komunikacyjnym. Tego rodzaju spójność interpretowana jest zresztą w
kategoriach koherencji kognitywnej, a więc przez odniesienie do ogólnego systemu wiedzy
użytkowników danego języka” (przypis 55 Duszak 1998 : 117) [przypis 1.43].

Str. 56
Anna Duszak (przypis 56 Duszak 1998 : 117-125) opowiada się za interakcyjnym
modelem dyskursu jako alternatywy dla tradycyjnego modelu kodowego oraz modelu
inferencyjnego (przypis 57 Grice 1980/1975; Sperber, Wilson 1986). Model kodowy
zakłada możliwość komunikowania myśli za pomocą kodu językowego wspólnego dla
nadawcy i odbiorcy. W modelu inferencyjnym komunikowane są intencje rozpoznawalne
dzięki wspólnemu kodowi nadawcy i odbiorcy, a także dzięki ich umiejętności wykrywania i
odczytywania mechanizmów implicytnego porozumiewania się na bazie wspólnej wiedzy i
doświadczeń. W obu modelach powodzenie aktu komunikacyjnego wiąże się z odkryciem
zamiaru nadawcy. Trzeci model, zwany interakcyjnym, zakłada, że komunikacja zachodzi
nie tylko na skutek celowego przekazania informacji, ale pewne treści mogą być
przekazane bez woli lub wbrew woli nadawcy, czyli w sposób przez niego niezamierzony.
Z tego wynika, że o komunikacji możemy mówić również wtedy, kiedy czyjeś zachowanie
uruchamia procesy interpretacyjne u drugiej osoby. Anna Duszak podkreśla, że model
interakcyjny można traktować jako wariant modelu komunikacji, „który łączy cechy modelu
kodowego i inferencyjnego, a jednocześnie eksponuje społeczne uwarunkowania zjawisk
językowych” (przypis 58 Duszak 1998 : 120-121). Lingwistyka tekstualna, za którą
opowiada się A. Duszak, jest procesualnym, interakcyjnym i komunikacyjnie
ukierunkowanym modelem tekstu w kontekście (równa się dyskursu) (przypis 59 Duszak
1998 : 325 i n.).

Str. 57
Językoznawcza dyscyplina naukowa zajmująca się tekstem nosi różne nazwy: lingwistyka
tekstu, lingwistyka dyskursu, analiza dyskursu, tekstologia, lingwistyczna teoria tekstu oraz
lingwistyka tekstualna. Przedmiotem tej dyscypliny jest tekst, niekiedy utożsamiany z
dyskursem lub wypowiedzią, innym razem za przedmiot opisu uważa się dyskurs
rozumiany jako tekst w kontekście lub jako wypowiedź plus sytuacja komunikacyjna
(przypis 60 Grzmil-Tylutki 2007 : 22). W swojej koncepcji pragnę bronić odrębnego statusu
tekstu, dyskursu i wypowiedzi. Zacznę od powołania się na swoje wcześniejsze
sformułowania [przypis 1.44], żeby w kolejnych akapitach rozwinąć myśl o odrębności tych
trzech pojęć. Własne rozumienie dyskursu omawiam w tym miejscu, ponieważ w dużym
stopniu wpłynęły na nie prace francuskich badaczy, szczególnie E. Benveniste’a, P.
Ricoeura, O. Ducrot, D. Maingueneau i innych.

1.3.3. Dyskurs jako kategoria opisu tekstu w komunikacji językowej i kulturowej

Lingwistyka tekstu, rozwijająca się od lat siedemdziesiątych 20 wieku, pokazała i


udowodniła, że tekst to nie tylko następstwo zdań w określonym porządku i według
pewnych zasad, lecz przede wszystkim specyficzna jednostka komunikacji językowej.
Przejście od poziomu zdania (wypowiedzenia) do poziomu tekstu to coś więcej niż
poszerzenie analizy językowej o nowe zjawiska, takie jak nawiązanie międzyzdaniowe,
zagadnienia anafory i koreferencji, następstwo tematyczne itp. Przejście od zdania do
tekstu to zmiana przestrzeni, zmiana uniwersum.

Str. 58
Lingwistyka tekstu jest w tej nowej przestrzeni częścią szerszej teorii tekstu, a ta z kolei
należy do uniwersum teorii kultury.
Współczesne badania z zakresu teorii kultury traktują teksty jako tzw. drugą rzeczywistość
(przypis 61 Fleischer 1994 : 7 i n.), wymodelowaną na podstawie pierwszej rzeczywistości,
czyli tej, w której żyjemy, działamy, tworzymy. Druga rzeczywistość, a więc wszelkie
wytwory kultury, w tym również teksty językowe, zawierają pewne obrazy świata, które
odzwierciedlają nasze doświadczenia społeczne i indywidualne, naszą wiedzę i
wyobraźnię oraz predyspozycje, ale również ograniczenia kulturowe. Do drugiej
rzeczywistości należą również wypracowane od pokoleń wzorce zachowań
komunikacyjnych wraz z ich wariantami społecznymi i kulturowymi, rytuały
grzecznościowe, sposoby przekazywania informacji, sposoby sterowania ludzkimi
zachowaniami itd. Mieszczą się tu zatem wzorce działań językowych – od tych zwykłych,
codziennych po złożone formy twórczości artystycznej, publicystycznej, naukowej. Wzorce
zachowań językowych i komunikacyjnych poznaje człowiek stopniowo wraz z rozwojem
biologicznym, psychicznym i społecznym. Najpierw uczy się wzorców potocznego,
codziennego obcowania, później poznaje bardziej skomplikowane formy, dzięki którym
uczy się tworzyć coraz bardziej zróżnicowane teksty i wypowiedzi językowe. Im większa
aktywność społeczna i kulturowa danego człowieka, tym bardziej rozwija się w nim
kompetencja komunikacyjna, czyli zdolność do tworzenia tekstów i wypowiedzi
adekwatnych do danej sytuacji komunikacyjnej, celu wypowiedzi i pełnionej roli społecznej.
Mową ludzką rządzą nie tylko reguły językowe, lecz również istniejąca w danej wspólnocie
wiedza o typach, sposobach i strategiach zachowań językowych. Wiadomo na przykład,
że z wielości możliwych sposobów wyrażania żądań tylko pewne struktury można
stosować w kontaktach z osobami obcymi, wobec których chcemy zachować grzeczny
dystans. Nieodpowiednie dla tej sytuacji są formy z trybem rozkazującym, gdyż ich użycie
uniemożliwia kontakt per pani/pan. Formy typu: Przesuń się pan/pani są nacechowane i
ograniczone do pewnych tylko typów kontaktu.

Str. 59
Również niestosowne i niezbyt uprzejme są formy analitycznego trybu rozkazującego:
Niech się pan/pani przesunie. Za odpowiednie dla takiego kontaktu uznajemy natomiast
formy typu: Proszę się przesunąć, Czy mógłby się pan przesunąć itp. (przypis 62 Labocha
1985, 1986).
Wiedza na temat strukturowania wypowiedzi dotyczy nie tylko umiejętności wyboru
odpowiedniego wariantu spośród wielu innych w zależności od danej sytuacji
komunikacyjnej, lecz również umiejętności generowania odpowiedniego typu tekstu. I tak,
na przykład, w społecznościach wiejskich istniało zjawisko spotykania się przy różnych
okazjach i opowiadania sobie bajek, anegdot, opowieści wierzeniowych itp. Gawędziarze
posiadają lepsze lub gorsze umiejętności narracyjne, które zależą od ich osobowości,
pamięci, zdolności intelektualnych, ale przede wszystkim od praktyki opowiadania oraz
znajomości wzorców i tradycji ustnego przekazu, typowego dla kultury wiejskiej. Również
innym rodzajom działalności przypisane są pewne wzorce i normy zachowań. I tak, na
przykład, w działalności zawodowej nauczycieli istnieją wzorce przekazywania wiedzy
uczniom. Robotnicy w fabryce mają swoiste, związane z wykonywaniem pracy o
charakterze działań praktycznych, formy językowe i zachowania werbalne.
Dell Hymes (przypis 63 Hymes 1980 : 41-82) w swojej teorii mowy nazwanej etnografią
mówienia ujmuje wypowiedzi jako zachowania kulturowe, czyli struktury usytuowane. W
ich budowie wewnętrznej i w ich znaczeniu ujawniają się związki ze zdarzeniami o
charakterze osobistym, społecznym i kulturowym. Należy to rozumieć w ten sposób, że
wypowiedzi jako zjawiska indywidualne, należące do parole, zawierają również aspekt
społeczny i kulturowy. Oznacza to, że każda wypowiedź nie tylko realizuje reguły systemu,
czyli langue, ale równocześnie aktualizuje pewien wzorzec kulturowy, tzn. nie powstaje
całkiem dowolnie, lecz według pewnych norm. Normy te można uznać za poziom pośredni
między systemem abstrakcyjnych reguł i konkretną wypowiedzią, nawiązując do
rozumienia normy przez E. Coseriu (przypis 64 Buttler 1976 : 36). Wyróżnienie poziomu
pośredniego między systemem reguł językowych a indywidualnym aktem twórczym, jakim
jest wypowiedź i tekst, pozwala na zdefiniowanie dyskursu, tak jak go ujmuję w swoich
pracach.

Str. 60
Dyskurs rozumiem jako normę oraz strategię zastosowaną w procesie tworzenia tekstu i
wypowiedzi. Podstawą tej strategii są wzorce społeczne i kulturowe, składające się na tę
normę, a jej efektem tekst lub wypowiedź o określonych cechach gatunkowych [przypis
1.45].
W odróżnieniu od tekstu i wypowiedzi, które są konkretnymi zjawiskami z płaszczyzny
parole i mają charakter indywidualny (są, jak to określa E. Benveniste, „przywłaszczeniem”
sobie społecznej langue przez mówiącego), dyskurs należy do płaszczyzny pośredniej
między systemem języka (langue) i realizacją tego systemu w konkretnych aktach mowy.
Dyskurs nie jest zjawiskiem indywidualnym, lecz społecznym i kulturowym. Paradoksalnie
jednak dyskurs, niebędący zjawiskiem indywidualnym, jest tą instancją, która odsyła do
osoby, miejsca i momentu mówienia. Przywłaszczanie języka przez autora tekstu i
wypowiedzi dokonuje się bowiem poprzez strategię dyskursu. Norma, jaką jest dyskurs,
decyduje o tym, w jaki sposób autor tekstu i wypowiedzi uobecni się w swoim przekazie.
Norma ta nie jest jednak czymś statycznym. W procesie komunikacji podlega ona presji
różnych czynników, z którymi wchodzi w interakcje [przypis 1.46]. Dyskurs jest więc
społeczną i kulturową normą regulującą tworzenie tekstów i wypowiedzi, wchodzącą w
interakcje z innymi czynnikami aktu komunikacji, dynamiczną i zmienną, ponieważ
kształtuje ona wypowiedź i tekst (lepiej: czuwa nad ich kształtem) w celu zapewnienia im
powodzenia w procesie komunikacji.

Str. 61
Dyskurs jest normą a równocześnie strategią. Z jednej strony (na jednym biegunie, w
jednym aspekcie) jest regulacją społeczną, z drugiej zaś strategią indywidualną. Oba te
czynniki, społeczny i indywidualny, współistnieją z sobą i umożliwiają porozumiewanie się
jednostek w obrębie grup i społeczności, tworzących uniwersum dyskursu, czyli przestrzeń
działania i rozumienia norm i strategii dyskursywnych, co stanowi podstawowy składnik
kompetencji komunikacyjnej i kulturowej.
Zaproponowane rozumienie dyskursu jako normy i strategii, stojącej u podstaw
konkretnych wypowiedzi językowych i tekstów, jest próbą ujęcia dyskursu (a wraz z nim
zjawisk pragmalingwistycznych, tkwiących w tekstach pisanych i w zapisanych tekstach
pierwotnie mówionych) jako kategorii tekstowej. Zamiast mówić o wtopionych w tekst
pisany zjawiskach pragmalingwistycznych, możemy posłużyć się określeniami bliższymi
lingwistyce tekstu. Takim określeniem jest pojęcie dyskursu, które implikuje odniesienie do
sytuacji aktu mowy, intencji nadawcy, przewidywanego odbiorcy, pozostając jednak
pojęciem wewnątrztekstowym. Jest jakby okiem kamery, przez którą widzimy
przedstawiony świat tak, jak zaprojektował go nadawca tekstu lub/i odczytał
(zinterpretował) odbiorca.

Str. 62
To spojrzenie podmiotu tekstu (nadawcy lub/i odbiorcy), czyli strategia dyskursywna, nie
jest jednak zjawiskiem całkiem indywidualnym, lecz jedną z form i norm społecznego,
typowego dla danej wspólnoty kulturowej, obcowania za pomocą języka.

1.4. KOMUNIKACJA MIĘDZYLUDZKA JAKO PRZEDMIOT OPISU


LINGWISTYCZNEGO

1.4.1. Podstawowe zagadnienia pragmalingwistyki oraz teorii komunikacji

Komunikację językową definiuje się najczęściej jako proces przekazywania sygnałów


znaczących służących porozumieniu. Porozumienie jest jednak często utrudnione ze
względu na pewne przeszkody natury psychologicznej, społecznej, kulturowej, fizycznej,
fizjologicznej itp. Jedną z przyczyn niepowodzeń komunikacyjnych jest bariera języka oraz
jego kulturowych konotacji. Jak wiemy, przekład tekstu z jednego języka na drugi, nawet
najbardziej doskonały pod względem zawartości znaczeniowej, nie zapewnia
identycznego z oryginałem odbioru zawartych w nim treści. Bariera różnic kulturowych jest
równie trudna do pokonania jak odrębności językowe. Członkowie różnych wspólnot
kulturowych w odmienny sposób oceniają świat, wyznają inne systemy wartości, inaczej
reagują na pewne bodźce. Wewnątrz wspólnoty kulturowej porozumienie jest łatwiejsze,
gdyż znajduje oparcie w określonych tradycjach, obyczajach, normach społecznych i
kulturowych oraz systemach edukacyjnych. Jednakże wspólnoty kulturowe o wymiarze
narodowym, państwowym, terytorialnym nie mają charakteru jednolitego. Składają się na
nie bowiem mniejsze wspólnoty regionalne, społeczne, polityczne, ideologiczne,
pokoleniowe itp., między którymi istnieją również bariery utrudniające porozumienie i
zakłócające przebieg komunikacji językowej.

Str. 63
Zjawisko subkultur młodzieżowych ze swoimi specyficznymi leksykalnymi środkami
manifestowania odrębności kulturowej jest dobrym przykładem trudności w zakresie
kontaktu językowego, który pociąga za sobą nieporozumienia na płaszczyźnie społecznej i
obyczajowej. Język polityki jest innym przykładem konfrontacji na płaszczyźnie
komunikacji, nieporozumień i konfliktów, których przyczyna tkwi w odmiennym
światopoglądzie i systemie wartości, jaki wyznają przedstawiciele różnych ugrupowań i
partii politycznych.
We współczesnym świecie komunikacja językowa poszerzyła zasięg o nowe obszary
oddziaływania masowego dzięki wynalazkom pośredniczącym w przekazie informacji.
Media masowe, takie jak radio, telewizja, prasa, Internet, telefonia komórkowa, nie tylko
informują, ale również oddziałują na odbiorcę, tworząc nowe style kontaktu
międzyludzkiego, w którym pośredniczy medium. Te nowe typy kontaktu kształtują nowy
język komunikacji, nowy model porozumiewania się. Do typowych dotąd dwóch obszarów
komunikowania się ludzi – spontanicznej, interpersonalnej komunikacji codziennej oraz
publicznej – dołącza w naszych czasach komunikacja medialna ze swoją specyfiką,
przekraczaniem tabu, interaktywnością na wszystkich poziomach językowego przekazu.
Wszystkie typy komunikacji językowej, pisanej, mówionej, medialnej, mają miejsce w
określonym kontekście kulturowym i społecznym, wyznaczonym przez czas i przestrzeń.
Wszelkie zachowania, werbalne i niewerbalne, mają w procesie komunikacji istotne
znaczenie, niezależnie od tego, czy zostały zamierzone, zaplanowane, czy też pojawiły się
spontanicznie, bez kontroli, a czasem nawet świadomości interlokutorów. Większość
zachowań komunikacyjnych ma głębokie podłoże kulturowe i oparta jest na nawykach
ukształtowanych w procesie socjalizacji. Czas i przestrzeń, wraz z ja mówiącym i ty
odbierającym komunikat, stanowią najważniejszy punkt, do którego odnosi się każdy akt
komunikacji. Wyznaczają one sytuację aktu komunikacji, która stanowi integralną część
jego znaczenia.

Str. 64
Warunkiem porozumienia w komunikacji językowej jest zrozumienie wypowiedzi
adresowanej przez nadawcę do odbiorcy, zarówno jej aspektu werbalnego i zawartych w
nim implikacji, jak również intencji nadawcy, czyli zamierzonego przezeń celu
komunikacyjnego. John L. Austin (przypis 65 Austin 1970) oraz jego kontynuatorzy, np.
J.R. Searle (przypis 66 Searle 1972,1982,1999) i H.P. Grice (przypis 67 Grice 1980)
wprowadzili do wiedzy o języku spojrzenie pragmalingwistyczne, ujmując wypowiedzi
językowe jako działania o różnej mocy illokucyjnej. Język służy nie tylko do opisywania
faktów językowych, formułowania stwierdzeń (konstatacji) na temat rzeczywistości
pozajęzykowej, lecz ma również, w pewnych okolicznościach, moc tworzenia tych faktów.
Jest to sprawczy (performatywny, wykonawczy) wymiar języka, a wypowiedzi tak powstałe
(wypowiedzi performatywne /sprawcze /wykonawcze) nie podlegają ocenie w kategoriach
prawdy lub fałszu, lecz jako skuteczne bądź nieskuteczne zachowania komunikacyjne. I
tak na przykład, jeśli w określonych okolicznościach wypowiadamy Składam rezygnację,
wówczas nie tyle informujemy kogoś o tym fakcie, ile dokonujemy aktu rezygnacji. Język
nie opisuje faktu, tylko go konstytuuje. John L. Austin uznał za minimalną kompletną
jednostkę ludzkiej komunikacji akt illokucyjny, który od normalnego wypowiedzenia jakichś
słów o pewnym znaczeniu i formie, czyli od aktu lokucyjnego, różni się posiadaniem
intencji (zamiaru, celu komunikacyjnego) explicite lub implicite w nim wyrażonej. Intencja
założenia ma być odczytana przez odbiorcę, gdyż stanowi integralną część znaczenia
aktu illokucji. Obok lokucji i illokucji istnieje trzeci aspekt aktu mowy, zwany perlokucją,
który jest rozumiany jako skutki i konsekwencje aktu mowy dla odbiorcy. Istotę skutecznej
komunikacji językowej J.L. Searle (przypis 68 Searle 1999 : 218) wyraził następująco:
„Kiedy nadawca coś mówi, mając coś na myśli, i próbuje przekazać odbiorcy, co ma na
myśli, to jeśli mu się powiedzie, dokona aktu illokucyjnego”. W odróżnieniu od aktów
illokucyjnych perlokucje nie muszą być dokonywane celowo, gdyż można kogoś do czegoś
przekonać, rozbawić, zlekceważyć, obrazić, nie mając wcale takiego zamiaru.

Str. 65
Akt illokucyjny posiada treść, czyli zawartość zdaniową (propozycjonalną), oraz moc
illokucyjną. Formuła F(p), gdzie F stanowi moc illokucyjną, a p (zawartość zdaniową równa
się propozycję), wyznacza strukturę aktu illokucyjnego. Znaczenie zdania determinowane
jest przez znaczenie słów i ich syntaktyczny układ. Jednak to, co nadawca chce
powiedzieć, używając danego ziania, wynika w dużym stopniu z jego intencji, czyli woli
nadawcy, żeby odbiorca rozpoznał, co nadawca pragnie mu przekazać, co ma na myśli i
chce mu zakomunikować, wypowiadając pewne słowa. Ta sama zawartość zdaniowa p
może pojawić się w różnych aktach illokucyjnych, natomiast o typie aktu illokucyjnego
decyduje moc illokucyjna F: Proszę cię, żebyś otworzył okno, Otwórz okno (żądanie); Na
pewno otworzę okno, Obiecuję otworzyć okno (obietnica); Otworzysz okno?, Pytam, czy
możesz otworzyć okno (pytanie); Pozwalam ci otworzyć okno, Okno możesz otworzyć
(zezwolenie). Zdaniem Searle’a (przypis 69 Searle 1999 : 233-236) istnieje tylko pięć
podstawowych typów sensów illokucyjnych, czyli pięć typów illokucji: asertywy
(przekonania), dyrektywy (żądania i pytania), komisywy (obietnice), ekspresywy (rytuały
społeczne i wykrzyknienia), deklaratywy (akty o mocy prawnej). Są to równocześnie
działania, które wykonujemy, a które są zdeterminowane strukturą ludzkiego umysłu.
Jedną z najistotniejszych cech świadomości, która jest podstawową cechą umysłu, jest
zdolność tworzenia reprezentacji przedmiotów i stanów rzeczy, dzięki której powstają
relacje między ludźmi i środowiskiem. To odnoszenie człowieka do świata poprzez
subiektywne stany umysłu (doświadczane przez podmiot ja) określa się mianem
intencjonalności. Ustalenie pięciu typów illokucji wynika ze stosunku Searle’a do cech
strukturalnych stanów intencjonalnych: „w przypadku każdego stanu intencjonalnego –
przekonania, pragnienia, strachu, nadziei, wrażenia wzrokowego lub zamiaru wykonania
jakiegoś działania – musimy dokonać rozróżnienia między zawartością tego stanu a tym,
jakiego typu jest to stan. W ten sposób, na przykład, możesz mieć nadzieję, że będzie
padać, obawiać się, że będzie padać, lub być przekonanym, że będzie padać. W każdym
przypadku zawartość jest ta sama – będzie padać – ale ma ona różny modus
intencjonalny” (przypis 70 Searle 1999 : 160).

Str. 66
Na zawartość składają się warunki fortunności (skuteczności). Termin ten obejmuje
warunki prawdziwości dla stwierdzeń, warunki spełnienia dla pragnień, warunki realizacji
dla zamiarów. Drugą ważną cechą strukturalną stanów intencjonalnych jest kierunek
odpowiedniości, czyli sposób, w jaki umysł wiąże nas ze światem. I tak stwierdzenia,
przekonania, hipotezy, wspomnienia mają kierunek odpowiedniości od umysłu do świata,
ponieważ ich celem jest oddanie tego, jak się rzeczy mają. Pragnienia i zamiary mają
kierunek odpowiedniości od świata do umysłu, ponieważ nie zdają sprawy z tego, jakie są
rzeczy, lecz jakimi chcielibyśmy lub planujemy, żeby były.
Typologia Searle’a wydziela, jak wspomniałam, pięć typów aktów illokucyjnych. Asertywy
(opisy, stwierdzenia, klasyfikacje, wyjaśnienia, hipotezy, przypuszczenia itd.) przedstawiają
pewien stan rzeczy w świecie i mają kierunek odpowiedniości od słowa do świata (słowa
opisują świat). Są zawsze wyrażeniem przekonania, podlegającego kryterium oceny w
kategoriach prawdy i fałszu. Dyrektywy (polecenia, rozkazy, żądania, prośby, rady itd.)
mają na celu spowodowanie zachowań w sposób odpowiadający zawartości zdaniowej.
Kierunek odpowiedniości przebiega od świata do słowa (świat ma spełnić warunki
wypowiedziane słowami), a warunkiem fortunności jest pragnienie, żeby odbiorca wykonał
działanie. Nie podlegają one logicznemu wartościowaniu w kategoriach prawdy lub fałszu,
natomiast można je oceniać jako skuteczne albo nieskuteczne, czyli spełnione lub
niespełnione, podjęte lub takie, które wywołały sprzeciw. Komisywy (obietnice,
zobowiązania, przyrzeczenia, ślubowania, przysięgi, umowy itd.) stanowią podjęte przez
nadawcę zobowiązania wykonania pewnych działań, wyrażonych w zawartości zdaniowej.
Zazwyczaj chodzi tu o działania na korzyść odbiorcy, choć nie zawsze, np. w przypadku
groźby. Kierunek odpowiedniości przebiega od świata do słowa, a warunkiem fortunności
jest zamiar zrobienia tego, co zostało wyrażone w zawartości zdaniowej. Ten typ aktów
mowy również nie podlega ocenie z punktu widzenia prawdy lub fałszu. Może być
skuteczny (spełniony, dotrzymany) lub nieskuteczny. Ekspresywy (przeprosiny,
podziękowania, gratulacje, kondolencje, powitania, pożegnania itd.) nie mają żadnego
kierunku odpowiedniości, ponieważ prawdziwość zawartości zdaniowej przyjmuje się po
prostu jako pewną.

Str. 67
Warunek fortunności (szczerości) wynika z rodzaju ekspresywu, np. przykrość odczuwana
w akcie przeprosin, radość w akcie gratulacji itp. Deklaratywy mają na celu spowodowanie
zmiany w świecie poprzez przedstawienie tego w taki sposób, jakby zmiana już się
dokonała. Deklaratywy (performatywy) (zwolnienia, rezygnacje, mianowania, powoływania
na stanowisko) tworzą pewne stany rzeczy, czyli mają moc sprawczą, jeśli osoba
spełniająca ten akt reprezentuje instytucję społeczną upoważnioną do dokonywania tego
typu aktów. Kierunek odpowiedniości jest od świata do słowa.
Idealne zasady komunikacji międzyludzkiej, tzw. zasady kooperacji, ujął H.P. Grice
(przypis 71 Grice 1980) w cztery maksymy konwersacyjne: ilości, jakości, stosunku
(relewancji) i sposobu. Naczelna zasada kooperacji głosi, że nadawca powinien wnosić do
konwersacji taki wkład, jakiego wymaga w danym stadium przyjęty cel lub kierunek
interakcji słownej, w której bierze udział. Szczegółowiej określają to cztery maksymy: 1.
dostarczać takiej ilości informacji, jakiej wymaga aktualny cel wymiany słów, czyli nie
mówić tego, o czym odbiorca wie, co widzi, co jest oczywiste dla niego na podstawie jego
znajomości świata i sytuacji (maksyma ilości); 2. być szczerym wobec intencji i
przekazywanych treści, czyli mówić to, co w przekonaniu nadawcy jest prawdziwe
(maksyma jakości); 3. mówić to, co jest istotne w danym momencie dla zrealizowania celu
komunikacyjnego, czyli mówić odpowiednio w stosunku do oceny sytuacji, stadium
rozwoju i tematu konwersacji (maksyma stosunku/relewancji); 4. mówić w sposób jasny,
uporządkowany, jednoznaczny i zwięzły (maksyma sposobu). Stworzenie schematu
idealnego porozumiewania się stanowi podstawę wyjaśnienia tego, co w wypowiedzi nie
jest wyrażone wprost, a mimo to jest składnikiem jego sensu. Pomaga odbiorcy
odpowiednio zrozumieć i wyinterpretować wypowiedź na tle sytuacji komunikacyjnej
poprzez tzw. implikatury konwersacyjne. Wychodząc z założenia, że przestrzeganie
idealnych maksym konwersacyjnych wymaga mniejszego wysiłku niż ich naruszanie,
każde odstępstwo (naruszenie, złamanie) od którejś z nich można traktować jako
zamierzone przez nadawcę przekazanie jakichś treści w podtekście, czyli w sposób ukryty,
niejawny.

Str. 68
Innymi słowy, naruszenie którejś z maksym jest sygnałem dla odbiorcy, że powinien
przejść z literalnego poziomu tekstu w podtekst i tu znaleźć, poprzez inferencję, składniki
sensu nieujawnione na powierzchni tekstu. Jeżeli na pytanie Która jest godzina? adresat
odpowiada Dziewiąta dziesięć, mamy do czynienia z postępowaniem według zasad
kooperacji. Jeżeli jednak na takie samo pytanie odbiorca odpowie Jest bardzo późno, to w
wyniku łatwo zauważalnego naruszenia maksymy ilości i relewancji partner, który postawił
pytanie, powinien odkryć drogą wnioskowania (poprzez inferencję) zawartą w wypowiedzi
implikaturę konwersacyjną „o tej porze zwykle kładę się już spać” lub podobne treści
niejawne, zależne od sytuacji komunikacyjnej, np.: „powinniście już sobie pójść, wizyta
skończona” albo „pożegnajmy się i chodźmy stąd”. Mamy tu zatem komunikowanie czegoś
innego lub czegoś dodatkowego, niż wynika z sensu dosłownego. W pewnym
uproszczeniu przekonanie Grice’a (przypis 72 Grice 1980 : 102-103), że intencja nadawcy
staje się częścią komunikatu w wyniku rozpoznania jej przez odbiorcę, możemy
przedstawić następująco: 1. X naruszył maksymę, nie mam jednak podstaw, by
przypuszczać, że występuje on przeciw zasadom kooperacji; 2. W tych warunkach mogę
uznać, że naruszył on maksymę w sposób świadomy po to, żeby mówiąc, że p,
powiedzieć mi, że q [przypis 1.47].

Str. 69
Akt komunikacyjny jest działaniem uruchomiającym różne mechanizmy implicytnego
porozumiewania się na bazie wspólnej wiedzy i doświadczeń partnerów oraz sytuacji
komunikacyjnej. Wykrywanie tych mechanizmów określa się terminem inferencji (przypis
73 Awdiejew 1987 : 63-89), a przekazywanie przez nie informacji pośredniej (niejawnej,
implicytnej) nazywa się presupozycją i implikaturą konwersacyjną. Skuteczność
(fortunność) aktu mowy jest niekiedy definiowana jako miara prawdziwości presupozycji
[przypis 1.48]. Skuteczny akt mowy to taki, który spełnił swoją funkcję pragmatyczną, za
pomocą którego dokonano zamierzonego działania, który został zrealizowany przez
wypowiedź spełniającą warunki stosowności kontekstowej, czyli taką, która została użyta
zgodnie z przekonaniami nadawcy o świecie oraz zgodnie z jego przewidywaniami na
temat wiedzy i opinii o świecie odbiorcy, które okazały się słuszne.

Str. 70
Inaczej można powiedzieć, że skuteczny akt komunikacji to taki, który został zrealizowany
przez wypowiedź, której presupozycje były prawdziwe. Prawdziwość presupozycji jest tu
ujęta jako warunek rozumienia wypowiedzi zgodnie z intencją aktu komunikacji. Z
powyższego wynika, że presupozycje można również zdefiniować jako warunki
stosowności kontekstowej wypowiedzi (przypis 74 Verschueren 1980 : 276-279). Warunki
te nie są okolicznościami świata realnego, lecz przekonaniami nadawcy oraz
przewidywanymi przez nadawcę przekonaniami odbiorcy na temat tego świata.
Presupozycje zależą zatem również od wiedzy o świecie. Jest to szerokie rozumienie
presupozycji, które pozwala traktować je jako zbiór konsekwencji, czyli wniosków
będących ogniwami pośrednimi w budowaniu i interpretacji tekstu. Umiejętność
wyciągania konsekwencji jest warunkiem rozumienia i spójności tekstu (przypis 75 Bellert
1971 : 47-57). Procedura wyciągania konsekwencji i akt presuponowania to spojrzenie na
to samo zjawisko z dwóch punktów widzenia: to, co jest dla nadawcy presupozycją
(warunkiem stosowności kontekstowej), jest dla odbiorcy elementem sensu (przypis 76
Verschueren 1980 : 281).
Przyjmujemy następujące rozróżnienie presupozycji i implikatury. Obydwa zjawiska
wnoszą treści dodatkowe, w różnym stopniu nieujawnione w językowej formie wypowiedzi.
Odbiorca wydobywa je poprzez wnioskowanie (inferencję), czyli rozumowanie na
podstawie: 1. dedukcyjnych reguł językowych; 2. indukcyjno-dedukcyjnych reguł
wspieranych przesłankami na temat wiedzy o świecie; 3. sygnałów naruszenia maksym
konwersacyjnych na poziomie eksplicytnym wypowiedzi.

Str. 71
Typ pierwszy i drugi to presupozycje, typ trzeci implikatury. Informacja niejawna
(implicytna) zawarta w presupozycji towarzyszy informacji jawnej. Może być
sygnalizowana w językowej formie wypowiedzi za pomocą operatorów presupozycji, np.
nawet, tylko, struktury tematyczno-rematycznej, deskrypcji określonych, pewnych
leksemów, np. przestać – Przestało padać – presupozycja ‘padał deszcz lub śnieg’.
Wydobywanie presupozycji wynikających ze wspólnej wiedzy wymaga bardziej złożonego
rozumowania: Piotr, najstarszy syn Anny, jest teraz na Sorbonie. Z tej wypowiedzi można
wyciągnąć następujące wnioski: 1. Anna ma co najmniej trzech synów; 2. istnieje ktoś, kto
nazywa się Piotr i Anna; 3. Anna jest matką Piotra; 4. Piotr zdał maturę; 5. Piotr studiuje; 6.
Piotr studiuje na uniwersytecie we Francji; 7. Piotr jest teraz w Paryżu. Wnioski 1-3
wynikają ze znajomości języka, wnioski 4-7 związane są z wiedzą encyklopedyczną
(wiedzą o świecie). W różnych kontekstach sytuacyjnych na to rozumowanie może się
nakładać inferencja związana z odkryciem implikatury, np.: ‘Anna nie może sobie pozwolić
na wydatki’ w kontekście wypowiedzi Anna mogłaby pojechać z nami na wycieczkę
dookoła świata. Pozornie te dwie wypowiedzi są niespójne. Jeśli wypowiedź Piotr,
najstarszy syn Anny, jest teraz na Sorbonie potraktujemy jako naruszenie maksymy ilości i
relewancji i wywnioskujemy na tej podstawie, że partner rozmowy nie chce mówić wprost,
że Anna utrzymuje finansowo syna w Paryżu, wówczas przechodząc na poziom implicytny,
traktujemy tę wypowiedź jako mówiącą w sposób niejawny, że Annie brakuje teraz
pieniędzy i nie może pojechać na wycieczkę.
Istnienie w wypowiedzi i w tekście sfery implicytnej zmusza odbiorcę do przyjmowania
aktywnej postawy w procesie dekodowania i interpretacji tekstu. Dzięki takiej postawie jest
on w stanie odtworzyć nieujawnione sensy i zasady spójnościowe, które są warunkiem
rozumienia tekstu. „Tekst jest mechanizmem leniwym – pisał U. Eco (przypis 77 Eco
1979 : 29), który narzuca odbiorcy konieczność wypełnienia miejsc niepowiedzianych lub
już powiedzianych”.

Str. 72
Właściwe zrozumienie wypowiedzi adresowanej przez nadawcę do jakiegoś odbiorcy
określa się w lingwistyce jako docieranie do znaczenia intencjonalnego tekstu językowego.
Jadwiga Puzynina (przypis 78 Puzynina 1997 : 45-48) wymienia następujące warunki tego
procesu. Pierwszym z nich jest rozumienie przez odbiorcę komunikatu wszelkich
mechanizmów, jakimi w danej sytuacji komunikacyjnej może się posługiwać nadawca,
ażeby uczynić rozumienie tekstu niesprzecznym i najbardziej prawdopodobnym. Chodzi o
konieczność rozumienia konwencji pragmatycznych, czyli posiadanie wspólnego z
nadawcą kodu pragmatycznego: możliwość odwoływania się do wspólnej wiedzy o
świecie, umiejętność wykrywania niejawnych treści komunikatu oraz zdolność
rozpoznawania sensów illokucyjnych wypowiedzi. Ze względu na to, że kod pragmatyczny
osadzony jest w kontekście kulturowym, ważne jest również, jakim kodem stylistycznym i
socjalnym posługuje się nadawca. Do tego dochodzi jeszcze znajomość reguł rządzących
poszczególnymi gatunkami, stylami funkcjonalnymi i odmianami językowymi.
Kolejnym ważnym zagadnieniem związanym z lingwistycznym opisem procesu
komunikacji językowej jest relacja między językiem a kulturą. Prace amerykańskich
antropologów i lingwistów zapoczątkowane na przełomie 19 i 20 wieku głoszą tezę, że
różne języki to różne obrazy rzeczywistości oraz że nie tylko typ języka zależy od typu
kultury, ale również typ kultury jest uwarunkowany typem języka, w obrębie którego ona
powstała i funkcjonowała. Związek języka i kultury był również przedmiotem opisu
lingwistyki niemieckiej (W. Humboldt, L. Weisgerber, H. Gipper i in.). Język był traktowany
jako klucz do świata, nośnik światopoglądu i językowego obrazu świata (przypis 79
Anusiewicz 1995).
Lingwistyka kulturowa rozwijana we współczesnych badaniach językoznawczych (przypis
80 por. np. Bartmiński 2006) ujmuje relację język – kultura z punktu widzenia zawartego w
języku dorobku kulturowego pewnej społeczności, będącego zarazem magazynem
informacji o rzeczywistości, w której dana społeczność się rozwijała (przypis 81
Anusiewicz 1995 : 43-48).

Str. 73
Janusz Anusiewicz wymienia następujące kulturowe funkcje języka: 1. akumulacyjną
(zdolność gromadzenia w systemie językowym i jego podsystemach informacji o
doświadczeniu społecznym danej wspólnoty językowej), 2. poznawczą (traktowanie
kategorii językowych jako struktur poznawczych ludzkiego umysłu oraz określanie
sposobu ujmowania rzeczywistości przez język), 3. symboliczną (znakowe i metaforyczne,
o antropocentrycznym nastawieniu, ujmowanie rzeczywistości), 4. socjalizującą
(wyodrębnianie, konsolidowanie i integrowanie wspólnot komunikacyjnych).
Językoznawstwo ukierunkowane na zagadnienia komunikacji językowej, szczególnie na
styku różnych kultur i grup etnicznych, nie może pomijać zagadnień z dziedziny
psychologii społecznej oraz socjologii języka. Na pierwszy plan wysuwają się tu dwa
zagadnienia: problem tożsamości kulturowej, narodowej, etnicznej i społecznej oraz
mechanizmy myślenia stereotypowego i ich językowe odzwierciedlenie w komunikacji
międzykulturowej. Ze względu na to, że stereotypy są wyrażane i utrwalane w języku,
stanowią one przedmiot zainteresowań lingwistyki (przypis 82 Bartmiński 2007).
Stereotypy i uprzedzenia są też zjawiskami kulturowymi i społecznymi i jako takie
wymagają interdyscyplinarnego podejścia badawczego. W antropologii kultury stereotypy i
uprzedzenia są rozpatrywane jako rezultat barier kulturowych utrudniających wzajemne
porozumienie ze względu na przyjmowanie kultury własnej grupy za podstawę ocen i
opisu innych grup. Psycholodzy traktują stereotypy jako schematy poznawcze będące
uproszczonymi obrazami rzeczywistości.

1.4.2. Tekst w komunikacji językowej a pojęcie wypowiedzi i dyskursu

Rozdział ten stanowi częściowo podsumowanie wcześniejszych rozważań, dlatego


pojawią się w nim niektóre zagadnienia omawiane w poprzednich rozdziałach. Chodzi mi
w tym miejscu o doprecyzowanie relacji między trzema pojęciami: tekst, wypowiedź,
dyskurs, które w przed stawianej koncepcji wzajemnie się warunkują.

Str. 74
Można, nieco upraszczając, powiedzieć, że są one trzema aspektami tego samego
zjawiska.
Tekst w procesie komunikacji jest określany w wielu pracach jako dyskurs. Szczególne
znaczenie dla takiego rozumienia tekstu miały prace francuskiego lingwisty E.
Benveniste’a (przypis 83 Benveniste 1966, 1970, 1974), który odróżniał dwa typy
lingwistyki: języka i dyskursu. Lingwistyka języka jako systemu przyjmuje za jednostkę
znak (morfem, wyraz, grupę), natomiast lingwistyka dyskursu skupia uwagę na
wypowiedzi i tekście, wyodrębniając jako jednostkę zdanie zaktualizowane
(wypowiedzenie), osadzone w kontekście i sytuacji. Lingwistyka języka bada znaki i ich
relacje w obrębie tego samego systemu, lingwistyka dyskursu śledzi, w jaki sposób
odsyłają one do rzeczywistości pozajęzykowej, do świata zewnętrznego. Dyskurs wyraża
zawsze jakiś świat, bo jego składniki posiadają referencję. Ponadto dyskurs ma
samoreferencję, ponieważ odsyła do swojego nadawcy, a poprzez zastosowaną strategię
również do odbiorcy. Tę funkcję pełnią szyftery (przypis 84 Jacobson 1989 : 257-259),
czyli zaimki osobowe oraz inne wyrażenia językowe odnoszące do momentu mówienia.
Emile Benveniste (przypis 85 Benveniste 1966) wskazał na to, że w języku francuskim
występują dwa typy czasu przeszłego. Są to czasy historii i dyskursu, a podstawą ich
rozróżnienia są dwa podsystemy paradygmatów czasu w języku francuskim: 1. system
czasów présent, parfait (passé composé, futur) oraz 2. system czasów passé simple,
passé antérieur. Pierwszy z tych systemów związany jest z wypowiedzią posiadającą
samoreferencję, czyli odsyłającą do tego, kto ją wypowiada. Taka wypowiedź należy do
dyskursu. Jest to wypowiedź przedstawiająca wydarzenia przeszłe z punktu widzenia
nadawcy. Drugi system czasów służy do wyrażania planu historii, stojącego poza układem
odniesienia do praktyki mówienia (do nadawcy, odbiorcy, momentu i miejsca mówienia).
Wydarzenia przeszłe opowiadają się same, następują po sobie bez pośrednictwa
jakiegokolwiek podmiotu.
Dyskurs jest rozumiany przez Benveniste’a jako tekst, w którym ujawnia się aspekt
komunikacyjny za pośrednictwem nadawcy i śladów, jakie ten podmiot pozostawia w
tekście. Nadawca pozostawia ślady poprzez wyrażenia ja, mój, nasz, a również ty, twój,
wasz, Pani, Pana, Państwa (twoja sukienka, Pani książka, Państwa syn) itd.

Str. 75
Benveniste wyróżnił tylko osobę pierwszą i drugą jako osoby w ścisłym tego słowa
znaczeniu. Są to osoby dialogu interpersonalnego. „Osobę” trzecią „on” nazwał nie-osobą,
ze względu na to, że nie należy ona do planu interakcji zdarzenia komunikacyjnego, lecz
do planu przedmiotów świata, o którym się mówi. Ja oraz ty są odwracalnymi rolami
interlokutorów i tkwią w różnych wyrażeniach językowych i ich formach: mnie, mi, tobie, z
tobą, my, wy, mój, twój, nasz, wasz. W języku polskim ty wbudowane jest w adresatywne
wyrażenia Pan, Pani, Państwo oraz w przymiotniki będące wariantami zaimków
dzierżawczych w relacjach między osobami niebędącymi na ty: Pański syn, Pańska
małżonka. Ślady podmiotu w tekście mogą mieć również postać wyrażeń przestrzennych i
czasowych odnoszących się do miejsca i momentu mówienia przez pośrednictwo
pierwszej osoby nadawcy. Są to takie wyrażenia, jak: tu, tam, po lewej, po prawej, przede
mną, za mną; teraz, dzisiaj, wczoraj, jutro, za miesiąc. Wszystkie te wyrażenia deiktyczne
– osobowe, przestrzenne, czasowe odnoszą do nadawcy, miejsca i czasu mówienia. Jeśli
pojawiają się, na przykład, w narracji pisanej, wówczas na plan pierwszy, przed same
wydarzenia, wysuwa się narrator i dyskursywny charakter tekstu.
Wszystkie wytwory kultury, w tym również teksty językowe, zawierają pewne obrazy
świata, odzwierciedlające indywidualne i społeczne doświadczenia ludzi będących
nosicielami danej kultury. Należą tu również wypracowane od pokoleń wzorce i normy
zachowań werbalnych i niewerbalnych, ulegające w rozwoju dziejowym różnym
modyfikacjom. Człowiek, poprzez pełnione role społeczne i uczestnictwo w życiu
publicznym, stopniowo poznaje wzorce gatunkowe tekstów kultury, uczy się nie tylko
tworzyć wypowiedzi, ale również je rozumieć i interpretować. Uczy się rytuałów
społecznych, poznaje zasady etykiety, przyswaja systemy wartości oraz sposoby
językowego obcowania z innymi. Początkowo są to formy zachowań codziennych,
potocznych, później, w zależności od aktywności w życiu publicznym, wykształcenia,
kontaktów z różnymi wspólnotami i ich przedstawicielami, poznaje formy bardziej złożone.

Str. 76
Poszerzając swoje kompetencje komunikacyjne i kulturowe, zaczyna coraz lepiej
rozpoznawać i rozumieć różnorodne teksty oraz uczestniczyć coraz pełniej w szerokim
uniwersum językowym i kulturowym danej społeczności, a także innych wspólnot, z
którymi się styka. Cały ten bagaż doświadczeń, wyuczonych form zachowań oraz
przyswojonych norm i wzorców, decyduje o jakości uczestnictwa w tworzeniu i rozumieniu
tekstów oraz innych działań językowych.
Aktualizacja norm, wzorców, wartości itp. oraz egocentrycznych instancji dyskursu w
konkretnych wypowiedziach i tekstach nadaje tym aktom komunikacji i ich wytworom
charakter dyskursywny. Można powiedzieć innymi słowy, że teksty i wypowiedzi językowe
są aktualizacjami dyskursu, czyli można doszukiwać się w nich sygnałów językowych
przynależności do określonego typu dyskursu. Dyskurs jako typ jest już nie tylko normą i
strategią tworzenia wypowiedzi i tekstów, lecz staje się zjawiskiem społeczno-językowym,
zinstytucjonalizowanym. We francuskiej szkole analizy dyskursu (przypis 86 Grzmil-Tylutki
2007 : 22-79) wyróżnia się typy dyskursu w zależności od różnych czynników, np.: 1.
ideologicznego (dyskurs prawicowy, lewicowy, totalitarny, demokratyczny, populistyczny w
polityce; dyskurs naturalistyczny, realistyczny, romantyczny w literaturze; dyskurs
egzystencjalny, fenomenologiczny w filozofii itd.); 2. zawodowego lub związanego z
podobnym obszarem aktywności społecznej (dyskurs publicystyczny, uniwersytecki,
ekologiczny, ekonomiczny, pedagogiczny, edukacyjny, administracyjny, religijny, wojskowy,
reklamowy itd.); 3. podmiotowego (dyskurs uczniowski, rodzicielski, strajkujących
pielęgniarek, nauczycieli itd.); 4. językowo-stylistycznego (dyskurs polemiczny, satyryczny,
pochwalny, dziękczynny itd.) [przypis 1.49].

Str. 77
Dyskurs realizuje się w konkretnych tekstach, które można połączyć w gatunki. Gatunek
jest tym ogniwem, który łączy tekst z dyskursem. „W gatunku obserwujemy zjednoczenie
indywidualnego wysiłku z kulturowym dziedzictwem różnych społecznie
usankcjonowanych zwyczajów” (przypis 87 Grzmil-Tylutki 2007 : 41) [przypis 1.50]. W
miejsce słowa gatunek wołałabym użyć wyrazu typ, a więc mówić o tym, że teksty
możemy łączyć w typy, które są pierwszym stopniem aktualizacji dyskursu. Drugim jej
stopniem jest aktualizacja w konkretnym jednostkowym tekście. Pojęcie gatunku wiążę
bezpośrednio z rozumieniem tego, czym jest dyskurs. A więc gatunek, podobnie jak normę
i strategię, zaliczam do cech definicyjnych dyskursu. Dodać tu należy, że dyskurs
reprezentuje poziom pośredni między systemem języka a konkretnym użyciem w tekstach
i wypowiedziach. Jako taki nie ma formy materialnej, tylko może manifestować się w
tekstach jako pewien system wyrażeń reprezentujących instancje dyskursu.
Równocześnie jednak dyskurs pojawia się materialnie jako dyskurs zaktualizowany, czyli
wypowiedź i tekst, reprezentujący określony typ tekstu.
Odtwarzanie dyskursu w tekście pisanym jest szukaniem w nim językowych sygnałów
instancji dyskursu, a następnie wykrywaniem w nim znaczenia intencjonalnego, które stało
u podstaw strategii nadawczo-odbiorczej oraz uświadamianiem sobie cech gatunkowych,
które wraz ze strategią i normą (kulturową, społeczną, ideologiczną, etniczną itp.)
stanowiły podstawę konstruowania świata tekstu. W przypadku wypowiedzi mówionych, a
więc osadzonych w sytuacji aktu komunikacji, dyskurs ujawnia się bezpośrednio w
kontekście sytuacyjnym, co nie znaczy, że wszystkie jego cechy są dane wprost.
Str. 78
Obserwacji i słuchaniu wypowiedzi mówionej również musi towarzyszyć akt odtwarzania
właściwego znaczenia intencjonalnego, które może być niejawne lub zakamuflowane w
lawinie słów i zachowań niewerbalnych.
Teksty pisane oraz wypowiedzi mówione określiliśmy jako aktualizacje dyskursu,
rozumiejąc dyskurs jako zjawisko niematerialne z poziomu pośredniego między systemem
języka a jego użyciem. Dyskurs jest zespołem norm językowych, kulturowych i
społecznych, zbiorem wzorców zachowań werbalnych i niewerbalnych oraz schematów
form narracyjnych, argumentacyjnych, deskryptywnych, perswazyjnych, aksjologicznych
itp. Należą one wraz ze specyfikacjami gatunkowymi do kompetencji komunikacyjnej i
kulturowej.
W tradycji filologicznej tekst jest rozumiany jako twór pisany lub zapisany. W teorii
komunikacji przez tekst rozumie się zarówno przekaz pisany, jak również mówiony.
Zazwyczaj pojęcie tekstu jest utożsamiane z pojęciem wypowiedzi. Tak jest, na przykład,
w pracy A. Wilkonia (przypis 88 Wilkoń 2002 : 28-29). Teresa Dobrzyńska (przypis 89
Dobrzyńska 1993 : 283) widzi te dwa pojęcia w opozycji, a podstawę ich odróżniania w
tym, co ogólne i typowe (tekst) oraz w tym, co konkretne i jednostkowe (wypowiedź). W
proponowanej w moich pracach koncepcji wyraźnie odróżniam wypowiedź od tekstu
(przypis 90 np. Labocha 1996, 2002, 2004 i in.) na podstawie kryterium autonomii
komunikatu. Uważam, że wypowiedź może być mówiona i pisana, natomiast tekst tylko
pisany lub zapisany. Prototypowo wypowiedź jest mówiona, osadzona w sytuacji
komunikacyjnej, a więc nieautonomiczna. Ponadto jako taka jest ona nietrwała,
jednorazowa i niepowtarzalna, ma formę dialogu, czyli strukturę eksplicytnie interakcyjną.
Jej utrwalenie, np. nagranie na kasetę lub płytę, jest zapisem w prymarnym subkodzie
mówionym (w przypadku nagrania wideo zapisane zostaje zdarzenie odbieralne wzrokowo
i słuchowo), które można wielokrotnie odtworzyć, zmodyfikować, powycinać,
poprzestawiać lub po prostu zapisać w całości lub we fragmentach za pomocą
odpowiedniego rodzaju transkrypcji, czyli przenieść na kod wzrokowy, pozbawiając ten
komunikat warstwy dźwiękowej (intonacji, barwy głosu, a przy mniej dokładnych zapisach
również pauz, przerwań oraz innych cech, które mogą wydawać się zbędne czy wręcz
zaciemniające komunikat).

Str. 79
Takie zarejestrowane ciągi pierwotnego komunikatu mówionego, które uzyskały częściową
autonomię przez zapis i odpowiednią jego redakcję, nazywam tekstem zapisanym, który to
termin uważam za lepszy niż określenie „tekst mówiony”.
Podsumowując, zwrócimy uwagę na następujące istotne zagadnienia. Tekst jest w
omawianej koncepcji definiowany jako przekaz autonomiczny, utrwalony na piśmie,
oderwany od procesu komunikacji językowej poprzez akt pisania lub akt zapisania, który
jest zabiegiem nienaturalnym, wyrwaniem z kontekstu sytuacyjnego mówionego aktu
mowy pewnego fragmentu wypowiedzi, która uzyskała cechy względnej autonomii w
stosunku do sytuacji komunikacyjnej. Tekst jest całością informacyjną, posiadającą
znaczenie, utrwaloną i samodzielną. Tekst może być przetwarzany, modyfikowany w
takich zabiegach, jak: przekład, adaptacja, streszczenie i in. Każde przetwarzanie tekstu
jest włączaniem go w inny dyskurs. Każde czytanie tekstu, głośne lub ciche, jeżeli
towarzyszy mu rozumienie znaczenia tekstu, jest wprowadzaniem w dyskurs. Jest to
swego rodzaju ożywianie martwego tekstu, wprowadzanie go ponownie w sytuację
komunikacyjną, tym razem odbioru. Oczywiście ten dyskurs, pojawiający się w procesie
odbioru (czytania), nie jest już tym samym dyskursem, jaki aktualizował się w procesie
tworzenia (pisania) tekstu. Tekst stoi poza komunikacją, może być w niej wykorzystywany
jako wcześniejszy wytwór. W komunikacji językowej funkcjonuje wypowiedź i dyskurs. Nie
można ich utożsamiać z tekstem, można natomiast widzieć w nich zalążki przyszłego
tekstu. Tekst jest bowiem wytworem wypowiedzi i dyskursu. Tekst i wypowiedź łączy
natomiast to, że oba te zjawiska są aktualizacją dyskursu, tekst nawet aktualizacją
podwójną – dyskursu i wypowiedzi. Ta druga aktualizacja jest związana z aktem pisania i
zapisania.

Str. 80
Strona pusta.

Str. 81
Rozdział 2. Spójność tekstu i jego rozumienie

2.1. SEMIOTYCZNE GRAMATYKI TEKSTU

2.1.1. Semiotyczna koncepcja tekstu

Problematyka semiotyki (w tradycji francuskojęzycznej semiologii) ukształtowała się pod


wpływem prac Ch.S. Peirce’a, L. Wittgensteina, R. Carnapa, Ch. Morrisa z jednej strony, i
w wyniku oddziaływania lingwistycznej teorii F. de Saussure’a, nazwanej strukturalizmem,
z drugiej strony. Strukturalizm oddziaływał mocno na metodologię literaturoznawstwa,
zwłaszcza na prace z poetyki i teorii literatury z kręgu praskiej szkoły lingwistycznej.
Wiedzę o jednostkowych zjawiskach literatury traktowano jako punkt wyjścia do badań
typowych i powtarzalnych cech utworów literackich. Tworzono również modele opisu
literatury, zastanawiano się nad mechanizmami procesu twórczego i odbioru dzieła
literackiego. Punktem wyjścia rozważań był język, a teoria literatury miała być naukową i
systemową (niezależną od ideologii, polityki i etyki, czyli autonomiczną; niezależną od
podmiotu i kontekstu, czyli obiektywną; powszechną i obowiązującą bez względu na
różnice i zmiany historyczne i kulturowe, czyli uniwersalną).

Str. 82
Najpełniej i najprężniej tego typu teoria literatury rozwijała się na gruncie powojennego
strukturalizmu francuskiego aż do momentu przełomu poststrukturalistycznego w latach
sześćdziesiątych i siedemdziesiątych 20 wieku. Przejawem tego przełomu było
przesunięcie zainteresowań literaturoznawców od teorii do praktyki, a więc do interpretacji
literatury [przypis 2.1]. Spór o interpretację toczył się między innymi na początku lat
dziewięćdziesiątych 20 wieku jako wymiana poglądów U. Eco, J. Cullera i R. Rorty’ego.
Próbowali oni odpowiedzieć na pytanie, czym jest interpretacja. Eco jest zwolennikiem
ograniczenia swobód interpretacji i wprowadzenia jasnych kryteriów odczytywania tekstów
literackich. Za trzy podstawowe źródła znaczenia tekstu uważa on intencję autora, intencję
czytelnika oraz intencję dzieła. Nawiązując do klasycznego sporu o interpretację, czyli
próby rozstrzygnięcia, czy najważniejszym celem interpretacji jest odkrycie w tekście
literackim tego, co zamierzał powiedzieć jego autor, czy też znalezienie tego, co tekst
mówi niezależnie od intencji autora, U. Eco opowiada się za tym, żeby w interpretacji
tekstu brać pod uwagę zarówno strukturę dzieła, jak również przewidywany zamysł autora
oraz własny wkład czytelnika. Stworzona przez niego kategoria modelowego czytelnika
jest rodzajem instrukcji poprawnego odczytania strategii wpisanej w tekst. Z kolei R. Rorty
jest przeciwnikiem odkrywania i zgłębiania wewnętrznych struktur tekstu oraz
mechanizmów wyjaśniania, o czym jest dany tekst. Jest zwolennikiem swobodnego
czytania i interpretowania tekstu. Natomiast amerykański badacz literatury J. Culler widzi
możliwość poszerzania kontekstów interpretacji, prowadzących do stawiania pytań, które
poszerzają możliwość interpretacji, chociaż nie wynikają bezpośrednio z tekstu.

Str. 83
Jest to overstanding (nadrozumienie), czyli rodzaj nadinterpretacji tekstu.
Wracając do wpływu strukturalizmu na badania literackie, należy przede wszystkim
podkreślić, że strukturaliści prascy (R. Jakobson, J. Mukařovský, F. Vodička, V. Mathesius,
B. Havránek) rozwijali głównie koncepcję języka poetyckiego, który opisywali na tle
systemu języka ogólnego, podkreślając podobieństwa i różnice, szczególnie
eksponowanie przez język poetycki jego wartości semiotycznej jako znaku nastawionego
na siebie samego. Przedmiotem badań była poetycka (estetyczna) funkcja języka na tle
innych jego funkcji komunikacyjnych. We Francji, w drugiej połowie lat sześćdziesiątych, w
pracach G. Genette’a i R. Barthesa pojawiają się myśli o wpływie strukturalizmu na krytykę
literacką. W tego typu badaniach chodziło o możliwość oderwania dzieła od rzeczywistego
autora i jego intencji na rzecz analizy i opisu zasad konstrukcji utworu. Tzvetan Todorov
widział rolę poetyki nie w analizowaniu konkretnych tekstów literackich, lecz w
poszukiwaniu abstrakcyjnych struktur, których poszczególne teksty są realizacjami.
Chodziło tu głównie o analizowanie form językowych zamiast treści przekazywanych przez
literaturę. W koncepcji Todorova zawartej w jego Poetyce (przypis 91 Todorov 1968)
znajduje się wyraźne rozgraniczenie między poetyką, zajmującą się badaniem form
językowych, a interpretacją, która jest analizowaniem treści przekazów literackich [przypis
2.2].

Str. 84
Emile Benveniste (przypis 92 Benveniste 1966) wyraźnie określił semiologię jako naukę,
której celem jest określenie statusu języka wśród innych systemów znakowych.
Stwierdzając, że F. de Saussure rozwinął semiologię lingwistyczną, czyli opisał znakową
naturę języka, Benveniste skupił swe zainteresowania na problemach semantyki, a więc
dziedziny zajmującej się podstawą teorii znaczenia. Istotne w jego teorii, jak już
wspominaliśmy wcześniej, było pojęcie wypowiedzi (énonciation), na której skupia się
semantyka, badając ją w przestrzeni komunikacji społecznej. Przedstawicielem ważnej
szkoły semiotycznej, która w latach sześćdziesiątych 20 wieku powstała przy
uniwersytecie w Tartu (Estonia), był J.M. Łotman, który nawiązał do twierdzenia E.
Benveniste’a, że język naturalny może kształtować i określać funkcje semiotyczne innych
systemów znakowych. Łotman rozwinął tę myśl w postaci koncepcji języka naturalnego
jako wzorca i źródła modelowania artystycznego, który może zostać wykorzystany w
badaniach nad literaturą i sztuką. Każdy system znaków, inny niż język naturalny, ale
zbudowany na jego wzór, nazwał wtórnym systemem modelującym. Takim systemem
miały być: literatura, religia, nauka, malarstwo, filozofia, muzyka, rytuał itd. Literaturę
traktował J. Łotman jako system modelujący, pełniący funkcję poznawczą, oraz system
znakowy pełniący funkcję komunikacyjną. Podobnie jak inni strukturaliści zadawał sobie
pytanie, czy znaczenie można ująć systemowo. Nawiązując do lingwisty L. Hjelmsleva,
tekst opisywał jako złożony z dwóch płaszczyzn: płaszczyzny wyrażania i płaszczyzny
treści i starał się ująć obie jako zjawiska o charakterze systemowym.
Dla J. Łotmana istotne było zdefiniowanie pojęcia tekstu (przypis 93 Łotman 1984). Tekst
definiował jako to, co jest zawsze utrwalone i wyrażone w określonych znakach (na
przykład języka naturalnego), posiada zawsze początek i koniec, czyli ramę tekstową, jest
ustrukturalizowane (ma określoną organizację wewnętrzną). Jest to szerokie rozumienie
tekstu, które przyczyniło się do stworzenia podstaw semiologii kultury, która została
zdefiniowana jako skomplikowany system znaków o złożonej strukturze wewnętrznej.
Kultura funkcjonuje przez język i ma charakter pamięci zbiorowej. Teksty kultury to układy
znaków, posiadających poza znaczeniem językowym dodatkowe znaczenie w kulturowym
systemie semiotycznym (reklama, zachowania, rytuały itp.).

Str. 85
Kolejnym wydarzeniem w kształtowaniu się późnego strukturalizmu było opublikowanie w
1958 roku Antropologii strukturalnej C. Lévi-Straussa, która wywarła olbrzymi wpływ na
strukturalistów francuskich. Najważniejszym wątkiem w badaniach Lévi-Straussa była
analiza mitów, polegająca na rozłożeniu mitu na jednostki opowieści mitycznej, tzw.
mitemy, czyli pojedyncze zdarzenia stanowiące samodzielne całości, tworzące
uniwersalny system języka mitycznego, wspólnego dla wszystkich kultur. Mitemy miały
postać prostych zdań oznajmujących typu: Edyp zabija ojca, Edyp poślubia matkę itd.
Układ mitemów tworzy historię, czyli to, co jest najistotniejsze w opowiadaniu, co jest
ważniejsze niż sposób narracji, składnia czy styl.
Wiele lat wcześniej, w roku 1928, została wydana w Moskwie Morfologia bajki Vladimira
Proppa, rosyjskiego formalisty, której celem było wykrycie wspólnoty strukturalnej
ludowych bajek magicznych. Praca ta została udostępniona badaniom zachodnim po
opublikowaniu w Stanach Zjednoczonych w roku 1958. W1960 roku Lévi-Strauss
opublikował artykuł Analiza morfologiczna bajki rosyjskiej, w którym podkreślał znaczenie
badań Proppa i jego prekursorstwo [przypis 2.3].

2.1.2. Modele gramatyk tekstowych

Rozwój semiotyki strukturalnej podążał śladami lingwistyki. Teoria gramatyki


transformacyjno-generatywnej N. Chomsky’ego wpłynęła na semiotyków podobnie jak
wcześniej Kurs językoznawstwa ogólnego F. de Saussure’a oraz teoria lingwistyczna L.
Hjelmsleva.

Str. 86
Kompetencję językową rozumieli oni jako zdolność do wytwarzania i rozumienia tekstów.
Jej modelem może być gramatyka tekstu, przy czym nie jest ona nadbudowana na
gramatyce generującej zdania ze względu na to, że tekstu nie da się analizować jako
jedno długie zdanie ani jako sekwencję następujących po sobie zdań. Również koherencja
tekstowa nie może zostać zdefiniowana na poziomie powierzchniowym tekstu, czyli na
poziomie następstwa zdań. Zwolennicy gramatyk tekstowych uważali, że na wejściu takiej
gramatyki znajduje się abstrakcyjny schemat całego tekstu, podobnie jak na wejściu
gramatyki Chomsky’ego jest ogólny schemat zdania oznajmującego [przypis 2.4]. Tekst
zdaniowy był traktowany jako zewnętrzna, powierzchniowa manifestacja głębszej struktury
tekstowej. Szczególnie interesujące dla badań semiotycznych były gramatyki tekstów
narracyjnych, między innymi dlatego, że uważano narracyjność za jedną ze zdolności
poznawczych człowieka. Teorię struktur narracyjnych uznano za model tej zdolności
(kompetencji narracyjnej), model ludzkiej zdolności do wytwarzania i rozumienia tekstów.
Za głównych twórców gramatyki narracyjnej uważa się francuskich badaczy: A.J.
Greimasa, C. Brémonda, T. Todorova oraz C. Lévi-Straussa. Prekursorem modelu
gramatyki narracyjnej był jednak wspomniany wyżej V. Propp, którego amerykańskie
wydanie w 1958 roku Morfologii bajki (Morfology of the Folktale) stanowiło odkrycie dla
zachodnich badaczy, którzy, zainspirowani i zafascynowani ideami N. Chomsky’ego,
odebrali propozycję Proppa jako pierwszą gramatykę tekstu. W wyniku dyskusji z dziełem
Proppa, którego celem było wykrycie wspólnoty strukturalnej ludowych bajek magicznych,
a także ogólnego schematu, na podstawie którego można by wytwarzać nowe,
niezaświadczone przez etnografów bajki magiczne, wyprowadzono myśl o gramatyce
generującej nieskończony zbiór możliwych tekstów.

Str. 87
Propp operował pojęciem funkcji i zdarzenia (działania). Funkcja jest zespołem
relewantnych cech zdarzenia, czyli konkretnego różnorodnego działania w bajce.
Semiotycy generatywni widzieli zdarzenie (działanie) jako zjawisko z poziomu
powierzchniowego, natomiast funkcję, jednostkę narracji baśniowej, traktowali jako
elementarny składnik poziomu głębokiego. Propp wydzielił trzydzieści jeden funkcji i ustalił
ich następstwo w strukturze bajki magicznej, które jest zawsze takie samo, gdyż różne
bajki magiczne, realizując ten sam schemat syntaktycznego następstwa, mogą najwyżej
pomijać niektóre funkcje. Propp wyróżnił siedem kręgów funkcji, czyli podgrup
wyznaczonych przez postaci, którym przypisane są poszczególne funkcje. Są to: krąg
przeciwnika, donatora, magicznego pomocnika, osoby poszukiwanej, osoby wyprawiającej
bohatera w drogę, bohatera właściwego i bohatera fałszywego. Postać może działać na
przecięciu kilku kręgów, a także na jeden krąg może przypadać więcej postaci.
Tworzone w latach siedemdziesiątych 20 wieku semiotyki narracyjne próbują, opierając się
na koncepcji Proppa, pokazać, że jednej strukturze głębokiej mogą odpowiadać różne
niepodobne do siebie fabuły struktury powierzchniowej. W gramatyce narracyjnej J.A.
Greimasa istnieje pojęcie elementarnej struktury znaczeniowej, którą można odnieść do
pojęcia funkcji u Proppa, z tą jednak różnicą, że model aktantowy Greimasa jest bardziej
abstrakcyjny, gdyż Greimas dążył do zbudowania gramatyki wszystkich możliwych tekstów
Z tego też powodu wprowadził poziom bardzo głęboki, w którym jednostki elementarne są
ujmowane jako relacje [przypis 2.5]. Jest to u Greimasa poziom uniwersalnej gramatyki
tekstowej.

Str. 88
We francuskiej szkole narratologicznej wyróżnia się trzy typy gramatyk tekstowych:
pierwszy typ, semantyczno-syntaktyczny reprezentuje koncepcja J.A. Greimasa, drugi typ
– syntaktyczny najlepiej rozwinął C. Brémond, trzeci natomiast ma charakter mieszany,
rozwija pewne elementy pierwszego i drugiego typu, a znaleźć go można w pracach
Todorova [przypis 2.6].
Rozważania narratologów koncentrowały się głównie na dwóch płaszczyznach gramatyki
tekstowej: powierzchniowej i głębokiej. Był to poziom drugi i trzeci z wyróżnianych
czterech. Pierwszy nazywano poziomem manifestacji, a czwarty poziomem bardzo
głębokim, czyli uniwersalnej gramatyki tekstowej. Jest to poziom, w stosunku do którego
głęboki poziom gramatyki narracyjnej jest poziomem powierzchniowym. Płaszczyzna
manifestacji jest najbardziej zewnętrzną płaszczyzną analizy obejmującą tworzywo
znakowe tekstu (tekst literacki, filmowy). Przez semiotykę generatywną był to poziom
najbardziej zaniedbywany. Jego różnorodność językowa i strukturalna, realizacja w
różnych systemach semiotycznych, odmienność gatunkowa stanowić mogła przedmiot
odrębnych badań, których jednak nie podjęto. Uwaga badaczy z kręgu francuskiej szkoły
semiotycznej (narratologicznej) skupiona była na drugim poziomie, zwanym
powierzchniowym, a obejmującym fabularną, tematyczną, aktorialną warstwę tekstu
narracyjnego, który na tym poziomie jawi się jako sekwencja następujących po sobie
zdarzeń, tzn. działań dokonywanych w zamkniętym kręgu postaci i dających się
uporządkować chronologicznie w następujące po sobie ciągi.

Str. 89
Trzeci poziom, stanowiący równie ważną płaszczyznę zainteresowań jak poziom drugi,
określano jako poziom struktur głębokich i analizowano go w kategoriach aktantów i
funkcji. Funkcja to wspólna rola syntaktyczna pewnego zbioru działań, za pośrednictwem
których realizuje się ona w poszczególnych tekstach narracyjnych. O ile na poziomie
powierzchniowym mamy do czynienia ze zdarzeniami, w których uczestniczą postaci,
zwane aktorami, o tyle w strukturze głębokiej występują już tylko kategorie abstrakcyjne:
aktanty, ich role oraz funkcje. Tworzą one wspólne znaczenie dla określonego zbioru
działań z różnych tekstów narracyjnych.
Roland Barthes i Tzvetan Todorov [przypis 2.7] próbowali uzupełnić gramatykę narracji
uwzględnieniem w poziomie manifestacji płaszczyzny wypowiedzi narracyjnej, której
podstawowymi kategoriami są narrator i adresat narracji rozumiani jako kategorie
wewnątrztekstowe, różne od rzeczywistego autora i odbiorcy (czytelnika) tekstu. Todorov
wyróżnił ponadto dwa poziomy opowiadania: historię (l’histoire) i wypowiedź (le discours).
Tekst literacki, główny przedmiot ich badań, był traktowany równocześnie jako fabuła i
wypowiedź. Sens fabularny jest modyfikowany przez wypowiedź skierowaną do
określonego odbiorcy, ponieważ fakt, że zdarzenia fabularne są komuś przez kogoś
opowiedziane, powoduje transformacje sensów zdarzeń fabularnych, których gramatyka
narracji nie opisuje (przypis 94 Rosner 1981 : 176 i n.).

Str. 90
Naukowe zamierzenia powojennego strukturalizmu francuskiego nie zostały zrealizowane,
nie udało się stworzyć ogólnej gramatyki literatury ani nawet gramatyki narracyjnej. Dla
badań tekstologicznych teoretyczne projekty francuskich strukturalistów [przypis 2.8] mają
jednak istotne znaczenie, gdyż próbują uchwycić istotę tekstu w całej złożoności,
abstrahując jednak lub traktując po macoszemu tekst w jego językowej i komunikacyjnej
istocie. Tym zajęły się w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych gramatyki tekstu o
orientacji lingwistycznej, które również pokazały, że teoretyczne modele trudno
zastosować w praktyce. Zarówno badania semiotyczne o charakterze
teoretycznoliterackim, jak też badania lingwistyczne wnoszą, pomimo krytycznego do nich
dziś nastawienia, istotną myśl do badań tekstologicznych: tekst w swojej różnorodności
jest tym, co łączy różne punkty widzenia i różne metodologie – jest obiektem opisu
filologicznego i kulturoznawczego jako wytwór różnych aspektów komunikacji językowej i
kulturowej. Zadaniem filologa, ale też historyka kultury, jest zadbanie o to, żeby tekst nie
tylko jako świadectwo historii i kultury danej społeczności, ale również jako kategoria
badawcza i naukowa nie uległ „rozmydleniu”.

Str. 91
2.2. POLSKIE SZKOŁY TEORII TEKSTU LITERACKIEGO

2.2.1. Teoria komunikacji literackiej

Za najważniejszych przedstawicieli polskiej szkoły teorii komunikacji literackiej uważa się


J. Sławińskiego, A. Okopień-Sławińską, M. Głowińskiego, E. Balcerzana i K.
Bartoszyńskiego. Badali oni relacje między nadawcą i odbiorcą wpisane w tekst literacki.
Bardzo istotne miejsce w tych badaniach miała perspektywa socjologiczna, czyli opis
różnych aspektów społecznego funkcjonowania dzieła literackiego. Badacze analizowali
wszelkie sygnały zawarte w tekście literackim, które informowały o tym, jak należy
odczytywać tekst.
Aleksandra Okopień-Sławińska rozwinęła teorię i metodologię badań semantyki
wypowiedzi poetyckiej, opierając się na tezie o komunikacyjnej naturze wypowiedzi, której
znaczenie globalne ostatecznie precyzuje pragmatyczny składnik znaczeniowy. Pozostałe
znaczeniowe składniki wypowiedzi to znaczenie strukturalne, referencyjne i metajęzykowe.
Znaczenie pragmatyczne ustala się w zależności od całej sieci komunikacyjnych relacji
osobowych, kształtujących się w obrębie i wokół wypowiedzi. Utwór literacki jest strukturą
o wielu poziomach nadawczo-odbiorczych, wymaga zatem szczegółowych analiz
śledzących układy osobowe i ich hierarchie w tekście. Koncepcja wypowiedzi A. Okopień-
Sławińskiej jest zakorzeniona w Austinowskiej teorii aktów mowy, a trzy wyróżnione przez
J.L. Austina akty: lokucja, illokucja i perlokucja traktuje badaczka jako trzy stadia
semantycznej realizacji mowy. Lokucji można przypisać znaczenie, jakie ma
zorganizowana sekwencja znakowa, rozpatrywana niezależnie od osadzenia
komunikacyjnego lub po prostu nieuczestnicząca w komunikacji.

Str. 92
IIlokucji można przypisać znaczenie, jakie sekwencja znakowa uzyskuje, stając się
wypowiedzią, a więc przez podporządkowanie jej nadawczej intencji komunikacyjnej,
projektującej sytuację odbioru i funkcje wypowiedzi. Perlokucji można przypisać
znaczenia, jakie wyposażona lokucyjnie i illokucyjnie wypowiedź faktycznie zyskuje w
odbiorze. Znaczenie illokucyjne jest wpisane w wypowiedź, podobnie jak wizerunek
przewidywanego odbiorcy, natomiast odbiorcę faktycznego dokumentuje perlokucja.
Fortunność wypowiedzi ujmuje badaczka jako potwierdzenie illokucji w perlokucji, a nie
jako cechę illokucji. Wypowiedź o jednakowej wartości illokucyjnej może być raz fortunna,
innym razem niefortunna. Ta sama wypowiedź, mając równocześnie kilku odbiorców,
może być dla jednych fortunna, dla drugich zaś niefortunna (przypis 95 Okopień-Sławińska
1998 : 237-247). Do konstytutywnych składników teorii wypowiedzi zalicza również
badaczka twierdzenie, że wszelka mowa realizuje się zawsze za pośrednictwem
nadrzędnych konstrukcji gatunkowych [przypis 2.9].
W książce Komunikacja językowa i literatura (1975) jej autor, Janusz Lalewicz, podjął się
ważnego zadania, polegającego na potraktowaniu komunikacji literackiej jako jednej z
trzech form komunikowania. W pierwszej części pracy omówił ustne (mówione)
komunikaty, w części drugiej komunikację pisemną, a w trzeciej porozumiewanie się
poprzez media. Wypowiedź definiuje Lalewicz jako to, co zostało powiedziane w akcie
mówienia, czyli wypowiedź jest przyporządkowaniem pewnego tekstu pewnemu aktowi
mowy [przypis 2.10].

Str. 93
Badacz wymienia wśród mówionych relacji komunikacyjnych wypowiedzi kolokwialne w
układzie dialogowym (odwracalność relacji mówiący-adresat) oraz przemawianie
publiczne (nieodwracalność relacji mówiący-adresat). Wszelkie wystąpienia publiczne
mają mniej lub bardziej jawnie charakter spektaklu dla audytorium. Istnieją formy
przemówień domagające się aprobaty lub poparcia, czyli bardziej retoryczne
(przekonujące), np. przemówienie polityczne, mowa sądowa, kazanie, oraz formy mniej
retoryczne (nieuwzględniane w dawnych retorykach) lub mało retoryczne, np. wykład,
odczyt, referat. Lalewicz wprowadza pojęcie wypowiedzi autonomicznej, czyli niezależnej
od kontekstu lub niemającej kontekstu. Precyzuje to dalej, określając wypowiedź
niezależną semantycznie od kontekstu jako taką, której interpretacja nie wymaga
znajomości tego kontekstu [przypis 2.11].
W części drugiej, poświęconej słowu pisanemu, J. Lalewicz zwraca uwagę na to, że
pisanie jest wytwarzaniem komunikatu przeznaczonego do przeczytania.

Str. 94
Piszący i czytający nie mają z sobą do czynienia bezpośrednio – bezpośrednio każdy z
nich ma do czynienia tylko z komunikatem, za którym niejako kryje się nieobecny partner.
Komunikat staje się czymś odrębnym i samoistnym. Tekst komunikatu nie jest związany
nierozłącznie z aktem komunikowania, funkcjonuje jako wytwór piszącego (jest
przekazywany i czytany) oddzielony od operacji pisania i zespolony z jakimś medium czy
nośnikiem (kartką papieru, tabliczką). Jedność mówienia i tego, co się mówi, może być
rozłożona na akt wypowiadania i tekst tylko w teoretycznej analizie. W piśmie natomiast
tekst jest trwałym wytworem operacji pisania. Nie jest zdarzeniem jak wypowiedź, lecz
bytem: tym, co jest (przypis 96 Lalewicz 1975 : 72-74 i n.). Pismo powstało jako technika
zapisu, ale współcześnie nie funkcjonuje jako środek zapisu (poza przypadkami
marginalnymi) [przypis 2.12] ani utrwalenia wypowiedzi, ani też przekazu. Pismo w
kulturze współczesnej jest formułowaniem tekstu przekazywanego i odbieranego dopiero
po pewnej obróbce technicznej, która wtapia tekst w jakiś techniczny środek przekazu:
książkę, gazetę czy afisz (przypis 97 Lalewicz 1975 : 76-77). Ze względu na to, że pisanie
nie jest nadawaniem – nadaje się bowiem już tekst napisany – piszący może formułować
tekst z przerwami, poprawiać, przerabiać itd. Czytający również może przerywać lekturę,
powracać do tego, co było wcześniej, słowem może odbierać komunikat pisany znacznie
bardziej refleksyjnie niż odbiorca wypowiedzi mówionej. Charakter kontaktu pisemnego
prowadzi do uprzywilejowania tematyki oderwanej od sytuacji komunikacyjnej (od
otoczenia piszącego), a więc takich typów komunikatów jak opowieść, która odnosi się do
rzeczy i zdarzeń przeszłych, opis, wywód teoretyczny. W kulturach posiadających pismo
mówienie dominuje w sferze praktycznego porozumiewania się, natomiast wszelkie
komunikaty trwałe, przeznaczone do przekazywania (teksty naukowe, literackie), są
komunikatami pisanymi (przypis 98 Lalewicz 1975 : 85).

Str. 95
W tekście pisanym następuje wyzwolenie znaczenia, oderwanie sensu komunikatu od
gestu komunikującego i sytuacji komunikowania. W tym, co napisane, nie ma już
piszącego i tego, co chciał powiedzieć; znajdujemy tylko to, co mówi sam tekst. Wraz z
autonomizacją komunikatu autonomizuje się jego sens (przypis 99 Lalewicz 1975 : 88)
[przypis 2.13].
Techniki przekazu stosowane współcześnie w komunikacji językowej to książka,
czasopismo, telefon, radio, napis, telegraf. Jak widać, wśród wymienionych przez
Lalewicza środków przekazu brakuje telewizji oraz mediów, które rozwinęły się w ciągu
ostatnich kilkunastu lat, takich jak: komputer, Internet, telefonia komórkowa. Najwięcej
uwagi poświęca Lalewicz książce oraz technice druku, która zmieniła zasięg i sposób
obiegu piśmiennictwa. W przypadku rękopisu proces komunikacyjny obejmuje napisanie,
przekazanie i lekturę komunikatu. Autor rękopisu jest jego twórcą i nadawcą. W przypadku
tekstu drukowanego autor jest twórcą tekstu, ale nie jest nadawcą książki. Jest nim
wydawnictwo, w którego ramach działają redakcja i drukarnia, przerabiające dostarczony
przez autora tekst na książkę. Do tego dochodzi działalność instytucji zajmujących się
dystrybucją, przechowywaniem i kolportażem książki [przypis 2.14].

Str. 96
2.2.2. Szkoła tekstologiczna Marii Renaty Mayenowej

Maria Renata Mayenowa należała wraz z kilkoma innymi wybitnymi przedstawicielami


swego pokolenia, między innymi Stefanem Żółkiewskim, Kazimierzem Budzykiem i
Kazimierzem Wyką, do grupy założycieli Instytutu Badań Literackich PAN. Rozwijała tam
wraz ze skupionymi wokół niej badaczami systematyczne studia nad językową strukturą
utworu literackiego przy zastosowaniu kategorii lingwistycznych, dążąc do realizacji
postulatów dojrzałego strukturalizmu w ujęciu praskim i Jakobsonowskim, z
uwzględnieniem – od połowy lat sześćdziesiątych – perspektywy semiotycznej (przypis
100 Mayenowa 1993 : 6) [przypis 2.15]. W początkach lat siedemdziesiątych M.R.
Mayenowa przeniosła na grunt polski problematykę spójności tekstu. W swoich pracach
podkreślała znaczenie kategorii tekstowych dla poetyki. Jako badaczka tekstu zdobyła
autorytet międzynarodowy. Zwracała uwagę na pragmatyczne aspekty komunikacji
literackiej, podkreślała rolę wspólnej wiedzy nadawcy i odbiorcy w ustalaniu sensu
wypowiedzi oraz wagę operowania presupozycją jako mechanizmem pragmatycznej
spójności tekstu. Poetyka w programie badawczym Mayenowej nie kończy się na badaniu
wyłącznie utworów literackich. Zgodnie z postulatami strukturalizmu praskiego i
rozważaniami R. Jakobsona na temat funkcji poetyckiej M.R. Mayenowa uważała, że
przedmiotem zainteresowań badawczych poetyki powinno być całe uniwersum tekstów.

Str. 97
Mayenowa podkreślała (przypis 101 Mayenowa1993 : 195-196 i n.), że mechanizmy
spójności tekstu mają różny charakter, mniej lub bardziej powierzchniowy, mniej lub
bardziej ukryty, dlatego wymagają od odbiorcy mniej lub bardziej aktywnej postawy.
Uchwycenie spójności jest jednym z warunków rozumienia tekstu, warunkiem koniecznym,
choć niewystarczającym. Odbiorca musi być wyposażony w różnego typu wiedzę dla
wypełnienia luk i ujawnienia spójności. Sumę energii wkładaną w rozumienie tekstu
proponuje Mayenowa wyrazić następująco: suma energii jest tym mniejsza, im więcej tekst
wprowadza wyrażonych explicite na powierzchni środków spójnościowych, energia jest
tym mniejsza, im mniej operacji musi dokonać odbiorca, by ujawnić mechanizmy
spójnościowe. Te operacje to odkrywanie stosunków semantycznych w tekście,
eksplikacje znaczeń wyrazów, uzupełnianie brakujących fragmentów tekstu, werbalizacje
presupozycji, porządkowanie następstwa zdań w tekście itp. Oprócz tekstów o możliwie
czystej funkcji komunikatywnej, które wykazują spójność na prymarnej płaszczyźnie
znaczeń, czyli na płaszczyźnie znaczeń ciągów wyrażeń, mamy do czynienia z tekstami,
których komunikatywne wartości nie dadzą się opisać jako bezpośrednie wartości
znaczeniowe ich zdań. Należą do nich teksty literatury pięknej, które są zazwyczaj
niespójne na płaszczyźnie prymarnej i wymagają rozmaitych zabiegów scalających, dzięki
którym następuje ich rozumienie. Tekst zawiera rozmaite instrukcje pomagające w
procesie scalania sensu tekstu. Są nimi tytuł, przynależność gatunkowa, morał itd.
Typowym przykładem niespójności semantycznej w obrębie jednego zdania jest metafora
[przypis 2.16].
Maria Renata Mayenowa [przypis 2.17] definiowała tekst jako całość informującą, o
charakterze znakowym, zorganizowaną w określony sposób, mającą swój początek i
koniec. Tekst tak rozumiany jest przekazem informacji skończonej z punktu widzenia jego
nadawcy.

Str. 98
Najważniejszym zagadnieniem struktury tekstu wielozdaniowego jest problem jego
spójności. Zdaniem Mayenowej spójność tekstu to taka jego właściwość, która powoduje,
że odbiorca ujmuje go jako wypowiedź jednego nadawcy do jednego odbiorcy o jednym
przedmiocie (przypis 102 Mayenowa 1974 : 253 i n.). Dalej Mayenowa wyjaśnia, że chodzi
nie o nadawcę i odbiorcę w sensie biologicznym, ale o świadomość porządkującą:
„Sądzimy zatem, że tekst spójny musi spełniać następujące warunki: 1. musi być tworem
jednego nadawcy, tj. każde ‘chcę’, ‘wiedz’, ‘czuję’, ‘sądzę’ w ramach modalnych wszystkich
zdań tekstu winno mieć ‘ja’ odnoszące się do tej samej osoby lub tej samej grupy osób; 2.
musi mieć tego samego odbiorcę, tj. wszystkie ‘ty’ możliwych ram modalnych winny
odnosić się do tej samej osoby lub grupy osób; 3. i wreszcie musi mieć ten sam temat”
(przypis 103 Mayenowa 1974 : 255) [przypis 2.18].
Instancja, której przypisujemy organizację tekstu, bywa nazywana narratorem, podmiotem
lirycznym itp. Definicję tekstu Mayenowej można zinterpretować następująco. Tekst jako
całość informacyjna, jedność nadawcy, odbiorcy i tematu, zdefiniowany został
pragmatycznie. Jest zjawiskiem komunikacyjnym i jako takie, niezależnie od tego, czy jest
tekstem pisanym, czy mówionym, zawiera w sobie eksplicytne lub implicytne sygnały
sytuacji, która towarzyszyła jego powstaniu. Rozumienie jest warunkiem uznania
wypowiedzi za tekst niezależnie od tego, czy odbiorca jest rzeczywiście obecny przy
tworzeniu tekstu i może w jakiś sposób swoim zachowaniem werbalnym lub niewerbalnym
wpływać na jego kształt, czy jest tylko presuponowany jako pewna instancja określona z
punktu widzenia posiadanej wiedzy, doświadczeń i możliwych reakcji.

Str. 99
Z punktu widzenia odbiorcy tekst jest spójną całością informacyjną, jeżeli wiadomo, o
czym mówi. Chodzi nie tylko o odtworzenie zawartych w tekście znaczeń i odniesień, ale
również presupozycji i implikatur oraz tkwiącego u ich podstaw pragmatycznego sensu
nadanego przez nadawcę. Pojęcia narratora i wirtualnego odbiorcy należą do wewnętrznej
struktury tekstu. Odbiorca rzeczywisty, deszyfrator tekstu, stojący na zewnątrz, powinien
zdawać sobie sprawę z punktu w przestrzeni historycznej i społecznej, w której znajduje
się nadawca. „Inna jest sytuacja deszyfratora – współuczestnika świata nadawcy, inna
sytuacja deszyfratora historyka, który chce wiedzieć, co znaczył tekst w chwili nadawania,
inna sytuacja deszyfratora, który, jeśli nawet nie jest pozbawiony wiedzy historycznej,
wciąga tekst w świat współczesnych sobie systemów znakowych, sytuacji i wartości i
odczytuje jako realizację tych właśnie systemów, możliwych w takich właśnie sytuacjach,
obdarzoną takimi właśnie wartościami. Zmiana deszyfratora przedłuża życie tekstu i
modyfikuje uzyskiwaną informację. Poza realnym nadawcą w naszej kulturze występuje
istotny dla życia tekstu pośrednik usiłujący sterować jego deszyfracją; mam na myśli
wydawcę” (przypis 104 Mayenowa 1974: 456).
Opisane przez M.R. Mayenową pragmatyczne uwarunkowania spójności i rozumienie
tekstu jako całości informacyjnej ma istotne znaczenie nie tylko w interpretacji utworów
literatury pięknej. Da się to zastosować do opisu funkcjonowania wszelkich tekstów
pisanych, jak również tych tekstów prymarnie mówionych, które w wyniku utrwalenia
zaczynają funkcjonować jako wtórne, autonomiczne przekazy przeznaczone dla
czytelnika. O kształcie tych tekstów decyduje nie tylko pierwotny nadawca (ten, kto
opowiada ustnie), lecz również redaktor powstałego w wyniku obróbki nowego wtórnego
tekstu. Jest to swego rodzaju drugi autor tekstu. Z pragmatycznym odtwarzaniem
spójności tekstu łączą się dokonywane równocześnie operacje metatekstowe, które
wyznaczają w sposób jawny lub niejawny różne formy komentującej postawy wobec tekstu
właściwego (przedmiotowego).

Str. 100
Komentatorem może być sam nadawca tekstu lub jego odbiorca. W umyśle odbiorcy
powstaje dwugłos: odtwarzany (rozumiany) ciąg zdań nadawcy i własny komentarz, czyli
zdania od siebie o tym, co aktualnie robi autor tekstu. Komentarz odautorski służy do
spajania tekstu właściwego i chociaż „nitki metatekstowe” są ciałem obcym, to jednak
spełniają one ważne funkcje w tekście. Oprócz funkcji spójnościowej pełnią one również
funkcje porządkujące, funkcje sygnałów doniosłości komunikowania takiego czy innego
faktu, funkcję zapowiadającą itp. (przypis 105 Wierzbicka 1971). Elementy metatekstowe,
pełniąc funkcję spójnościową na drugim, wyższym poziomie tekstu (pragmatycznym),
równocześnie rozbijają spójność na poziomie prymarnych znaczeń tekstu, wprowadzają
bowiem nowy temat. Innymi słowy, informacje metatekstowe rozbijają spójność tekstu
przedmiotowego, ale równocześnie pomagają, poprzez instrukcje, jakie wnoszą do tekstu,
zrozumieć odbiorcy znaczenia zawarte w tekście właściwym (przypis 106 Mayenowa
1974: 314-317) [przypis 2.19].
Omawiając strukturę tekstu, M.R. Mayenowa zwróciła uwagę na pojęcie ramy, czyli na
sygnalizowanie początku i końca tekstu. Inaczej wygląda to w tekstach folklorystycznych
reprezentujących literaturę oralną, a inaczej w literackich tekstach pisanych. Narracyjne
teksty ludowe, np. bajki, posiadają formuły początku i końca. Zazwyczaj formuła
początkowa zapowiadająca bajkę przybiera postać zdania typu „Opowiem wam bajkę”, ale
może mieć też formę sentencji lub przysłowia.

Str. 101
Taka zapowiedź jest konieczna w wypowiedziach mówionych, bo stanowi z jednej strony
nawiązanie do sytuacji komunikacyjnej, z drugiej zaś jest wypowiedzią o samym tekście.
Mayenowa nazywa ją metatekstem, stanowiącym w wypowiedziach mówionych wyrazistą
ramę oddzielającą wypowiedź przedmiotową od tła sytuacyjnego [przypis 2.20]. W
tekstach pisanych pojawiają się niekiedy również eksplicytne formuły początku i końca.
Jeśli jednak tekst nie posiada formuły metatekstowej, musi być tak skonstruowany, by
czytelnik mógł ją sobie odtworzyć (przypis 107 Mayenowa 1974 : 286).
Informacje metatekstowe są wielofunkcyjne i semantycznie wieloznaczne. Jedną z ich
funkcji jest ułatwienie czytelnikowi właściwego scalenia tekstu. Taką funkcję pełni tytuł oraz
wyrażenia typu: w poprzednim rozdziale, w następnym akapicie…, po pierwsze, zwrócimy
uwagę…, zacytujmy… itp. Informacje metatekstowe pełnią funkcje scalające na drugim,
wyższym poziomie tekstu, na poziomie prymarnych znaczeń rozbijają spójność tekstu
przedmiotowego, wprowadzają bowiem nowy temat. Mayenowa uważała, że wydobycie i
interpretacja metatekstowych elementów są istotne dla charakterystyki semantycznej
struktury tekstu, ponieważ charakteryzują wielopłaszczyznowość tekstu, eksponują „ja”
nadawcy oraz „ty” odbiorcy oraz uwypuklają wspólnotę świata między nimi.

Str. 102
Z tego też powodu zakres i charakter informacji metatekstowych powinien wejść do
charakterystyki gatunkowych form wypowiedzi [przypis 2.21].

2.3. METATEKST I PARATEKST JAKO KATEGORIE TEKSTOLOGICZNE

2.3.1. Metatekst w tekstach folklorystycznych


[przypis 2.22]
Podstawę materiałową analiz i rozważań zawartych w tej części książki stanowią
opowiadania ludowe opublikowane w zaolziańskim czasopiśmie regionalnym „Zwrot”,
zebrane (nagrane, przepisane, opracowane) i zredagowane przez pochodzących z Zaolzia
folklorystów i językoznawców (m.in. L. Derlicha, J. Ondrusza i D. Kadłubca). Są to teksty
folklorystyczne publikowane w latach 1950-1984 w rubrykach Żywe teksty oraz Na tropach
folkloru, przeznaczone dla czytelnika rozumiejącego gwarę cieszyńską. Zostały zapisane
pisownią tradycyjną, oddającą jednak ważniejsze cechy fonetyczne gwary.

Str. 103
Analiza językowa tych tekstów wykazała zachowanie w nich większości cech
charakterystycznych dla języka mówionego. Pamiętać należy, że opublikowane teksty
gwarowe są przekazem wtórnym, w zmienionej substancji znakowej (graficznej, a nie
dźwiękowej), co narzuciło konieczność wprowadzenia nowych elementów jako
ekwiwalentów tych zjawisk żywego języka, które w tekście mówionym pełnią funkcje
spójnościowe. Powstał w ten sposób tekst mówiony w „szacie pisanej”.
Mówione teksty folklorystyczne w odróżnieniu od tekstów literackich nie mają tytułu, są
natomiast wkomponowane w sytuację komunikacyjną procesu opowiadania. Narrator
opowiada swój wariant pewnej wersji utworu folklorystycznego, który zawiera się w
szerszej wypowiedzi poprzedzającej go i następującej po nim. Wypowiedź ta jest
dialogiem między gawędziarzem i audytorium, który w pewnym momencie zostaje
zawieszony po to, żeby narrator mógł rozpocząć, kontynuować i zakończyć swoje
opowiadanie. Opowiadany wariant utworu folklorystycznego zaczyna żyć własną historią,
nabiera autonomii w stosunku do sytuacji komunikacyjnej procesu opowiadania, zawiązuje
się jako tekst posiadający ramę początku i końca, staje się niezależny od tła sytuacyjnego.
Dzięki tym cechom może zostać utrwalony, a następnie, po dokonaniu niezbędnych
uzupełnień spójnościowych potrzebnych do przekształcenia wypowiedzi mówionej w
zrozumiały tekst, zapisany [przypis 2.23], może funkcjonować w komunikacji wtórnej jako
tekst przeznaczony do odbioru czytelniczego. Wszelkie działania redakcyjne, mające
charakter najbardziej niezbędnych zmian umożliwiających wtórny przekaz za pomocą
pisma prymarnej wypowiedzi mówionej, można uznać za operacje metatekstowe, zaś
wtórną komunikację można określić mianem metakomunikacji (przypis 108 Popovič 1975 :
217-238) [przypis 2.24]. Jedną z takich operacji jest nadawanie przez redaktora (w
przypadku analizowanego materiału jest nim zazwyczaj osoba, która tekst nagrywała i
uczestniczyła w akcie opowiadania) opowiadaniom tytułów.

Str. 104
W zwartych kompozycyjnie i zamkniętych opowiadaniach ludowych, takich jak bajka czy
anegdota, zjawiska metatekstowe pojawiają się na początku i na końcu jako zapowiedź
tematu, morał, wprowadzenie lub podsumowanie opowiadanej historii lub jako komentarz,
np. dydaktyczny, humorystyczny itp. Komentarze stoją wyraźnie na zewnątrz właściwego
tekstu opowiadania i pełnią w stosunku do niego funkcje ramy pragmatycznej, która
zazwyczaj dubluje drugą ramę, należącą już do tekstu właściwego. Tę drugą ramę
nazywam tematyczną. Tworzą ją początkowe i końcowe formuły bajek, a także łatwe do
zrekonstruowania przez odbiorcę implicytne zjawiska ramowe, występujące, na przykład,
w kawałach i anegdotach. Rama pragmatyczna stanowi przejście od sytuacji opowiadania
„tu i teraz”, czyli od sytuacji komunikacyjnej, do sytuacji wyznaczonej przez uniwersum
opowiadanej historii. W przypadku opowieści wierzeniowych, podań, a także opowieści z
życia, których budowa kompozycyjna jest mniej zwarta niż w bajkach, a ramy tematyczne
są zazwyczaj sygnalizowane tylko w sposób implicytny, odgraniczenie wypowiedzi
tematycznej (równa się właściwego opowiadania) od wypowiedzi pragmatycznej
(werbalnego i niewerbalnego składnika aktu mowy, w którym realizuje się proces
opowiadania), w której wypowiedź tematyczna jest zanurzona, jest utrudnione.

Str. 105
Pomijanie ramy pragmatycznej w zredagowanych i opublikowanych wariantach bajek czy
anegdot odbywa się bez szkody dla odbioru. W przypadku podań i opowieści z życia
wprowadzający komentarz narratora najczęściej uzupełnia lub wyjaśnia treści zawarte w
wypowiedzi tematycznej i jest niezbędny, w minimalnym zakresie, w zapisanym i
opublikowanym tekście i to nie tylko jako cecha gatunkowa, ale również jako element
ułatwiający zrozumienie opowiadania. Takie komentarze pojawiają się również wewnątrz
narracji lub opisu i wyrażają epistemiczne postawy modalne narratora, wartościowanie
zdarzeń, powoływanie się na świadka oraz domniemane przez opowiadającego momenty
utrudniające słuchającej publiczności rozumienie opowiadanej historii. Opuszczenie tych
komentarzy w zredagowanej wersji zakłóciłoby spójność wtórnego tekstu, a także
spowodowałoby „zawieszenie w próżni” toku narracyjnego, dlatego wytrawni redaktorzy
pozostawiają je w tekście zapisanym. W przypadku bajki lub anegdoty, gdzie warstwa
pragmatyczna sytuuje się wyraźnie na zewnątrz opowiadanej historii, pojawianie się
komentarzy metatekstowych nie jest strukturalnie niezbędne, a gatunkowo raczej
niewskazane. Ich pojawienie się w zapisanym tekście zależy od decyzji redaktora, a ta od
typu czasopisma lub książki, w której tekst zostanie opublikowany.
Anna Wierzbicka (przypis 109 Wierzbicka 1971) określiła metatekst jako tekst o tekście.
Jest to „typ predykacji, który przewija się w całym toku komunikatu językowego, stanowiąc
komentarz do tekstu zorientowanego przedmiotowo, spajając go i wyznaczając jego
punkty graniczne. Wyrażenia metatekstowe są niezwykle istotnie związane z delimitacją,
co jest rzeczą naturalną, jako że samo wyznaczanie granic tekstu jest w swej istocie
operacją na tekście, bywa więc komunikowane tylko w zdaniach metatekstowych.
Informacja metatekstowa występuje też czasem w zdaniach o referencji przedmiotowej;
ma tam charakter implicytny” (przypis 110 Dobrzyńska 1978 : 103-104). W dalszym ciągu
rozważań i analiz będziemy mówić również o metatekstowej funkcji operacji na tekście,
które są dziełem redaktora lub wydawcy.

Str. 106
Jest to przede wszystkim nadawanie opowiadaniom ludowym tytułu.
Z pragmalingwistycznego punktu widzenia opowiadanie ustne jest wypowiedzią
tematyczną zawartą w wypowiedzi pragmatycznej. W naturalnych warunkach opowiadania
wypowiedź pragmatyczna nie tylko otacza wypowiedź tematyczną, ale zazwyczaj również
wdziera się w nią, zakłócając jej tok. Są to częste zwroty gawędziarza do audytorium, ale
także do przypadkowych osób, które pojawiły się „na planie” jako nieprzewidziani goście
lub przechodnie. Takie zakłócenia są z reguły usuwane w praktyce redaktorskiej. Po ich
usunięciu pozostają miejsca puste, wymagające ingerencji redaktora, jego uzupełnień
odtwarzających spójność. Przyjrzyjmy się bliżej pojęciom wypowiedź pragmatyczna i
tematyczna. Pojęcie „wypowiedź pragmatyczna” rozumiem podobnie jak K. Bartoszyński
(przypis 111 Bartoszyński 1982 : 9-18), tzn. jako odnoszące się do ustnego komunikatu,
osadzonego w konkretnej sytuacji pragmatycznej i w zespole dostępnych nadawcy i
odbiorcy presupozycji. Wypowiedź pragmatyczna może być w pełni zrozumiała tylko w
bezpośredniej sytuacyjnej deixis, której elementy odnoszą treści wypowiedzi do systemu
czasowo-przestrzennego sytuacji mówienia. Oprócz wspólnej i oczywistej wiedzy nadawcy
i odbiorcy na temat pola wskazywania występuje również, jako założenie kontaktu
ustnego, presuponowana „mikrowiedza” stanowiąca jakby poszerzenie pola wskazywania.
Dotyczy ona układu społecznego, przestrzeni geograficznej, kulturowej i politycznej oraz
psychospołecznych cech partnerów interakcji. Każda wypowiedź językowa ma charakter
podwójny (dwuaspektowy) – jest zarazem procesem, czyli komunikacją i komunikatem,
aktem mowy zanurzonym w kontekście pragmatycznym i tekstem rozwijającym się wokół
określonego tematu. Sposób i siła ujawniania się w wypowiedzi jednego lub drugiego
aspektu zależy od typu wypowiedzi, warunków jej zaistnienia i generowania, zamiaru
komunikacyjnego, a także od tego, czy jest przeznaczona do bezpośredniego (zbieżnego
z nadawaniem) odbioru, czy też do odbioru niezależnego od sytuacji nadawania. W
wypowiedziach mówionych na pierwszy plan wysuwa się aspekt pragmatyczny, samo
zdarzenie, dzianie się itp., czyli uzależnienie od kontekstu sytuacyjnego i zawartych w nim
presupozycji.

Str. 107
W wypowiedziach pisanych pierwszoplanową rolę odgrywa aspekt tematyczny
(wypowiedź jako twór, komunikat), dążący do uniezależnienia wypowiedzi od sytuacji
nadania i przekształcający ją w tekst, nadający się do przekazania gdziekolwiek i
kiedykolwiek. Wypowiedzią pragmatyczną jest również sama czynność narracji.
Opowiadanie ustne jest: 1. czynnością, będącą składnikiem procesu komunikowania się
nadawcy z odbiorcą, z którym związane są również, wykraczające poza samą czynność
opowiadania, inne działania językowe oraz inne funkcje komunikacyjne (fatyczna,
perswazyjna); 2. wytworem czynności opowiadania, który zawiera w sobie pewne sygnały
sytuacji komunikacyjnej, w której powstał. Opowiadanie w pierwszym znaczeniu nazywam
wypowiedzią pragmatyczną, a tkwiący w niej wytwór czynności opowiadania –
wypowiedzią tematyczną. Wypowiedź tematyczną uważam za składnik wypowiedzi
pragmatycznej, który w pewnych warunkach, np. w wyniku utrwalenia w formie zapisu na
płycie, taśmie, za pośrednictwem znaków graficznych, może zostać sztucznie
wyodrębniony z wypowiedzi pragmatycznej i uzyskać w ten sposób autonomię.
Wydzielenie wypowiedzi tematycznej nie powoduje jeszcze powstania tekstu jako całości
informacyjnej, posiadającej początek i koniec. Utrwalona wypowiedź tematyczna zawiera z
jednej strony cechy redundantne, nieistotne treściowo i kompozycyjnie, z drugiej strony
brakuje w niej tych cech, których nie dało się przenieść i utrwalić. Utrwalona wypowiedź
jest raczej protekstem niż tekstem [przypis 2.25].
Protekst, żeby mógł stać się tekstem, musi zostać poddany działaniom redakcyjnym,
zwłaszcza takim, które mogą nadać wypowiedzi tematycznej, realizowanej prymarnie w
formie dźwiękowej, odpowiednią szatę graficzną, niezbędną do wtórnego przekazu na
piśmie, a także wyposażyć ją w sygnały ramowe początku i końca. Zabiegi
przeprowadzone na wypowiedzi tematycznej (pretekście) nazwiemy redakcyjnymi
operacjami metatekstowymi.

Str. 108
Ważne wydaje mi się stwierdzenie, że na poziomie komunikacji pierwotnej, czyli
bezpośredniej, mówionej, opowiadania ludowe (indywidualne warianty określonych wersji
tekstów folkloru) [przypis 2.26] można rozpatrywać jako wypowiedzi tematyczne zawarte w
wypowiedziach pragmatycznych. Na poziomie komunikacji wtórnej mamy natomiast do
czynienia z tekstem dwuwarstwowym, zawierającym płaszczyznę przedmiotową oraz
płaszczyznę metatekstową. Płaszczyzna metatekstowa zawiera w tego typu tekstach dwie
warstwy. Pierwsza związana jest z redakcyjnymi działaniami przekształcającymi protekst w
tekst, druga zaś zawiera eksplicytne i implicytne sygnały oraz działania narratora
(prymarnego nadawcy równa się gawędziarza) na tekście przedmiotowym. Schematycznie
można przedstawić ten układ następująco:

Opis zjawisk metatekstowych na materiale opublikowanych, pierwotnie mówionych


wariantów tekstów folklorystycznych, będzie dotyczył obydwu warstw metatekstu.
Rozpoczniemy od implicytnych i eksplicytnych działań narratora na tekście
przedmiotowym. Do eksplicytnych wyznaczników ramy pragmatycznej wypowiedzi
narracyjnej należą komentarze wprowadzające, w których gawędziarz przygotowuje siebie
i audytorium do dłuższej wypowiedzi tematycznej, zapowiada temat, przekonuje o
prawdziwości lub bajkowości tego, o czym będzie mówił.

Str. 109
W wypowiedzi mówionej komentarze te należą jeszcze do wypowiedzi pragmatycznej, ale
ich charakter metatekstowy uwypukla się w punkcie granicznym przechodzenia do
wypowiedzi tematycznej. Najlepiej widać to w opowieściach wierzeniowych i opowieściach
z życia, w których przejmują one funkcję ramy tematycznej. W bajkach i anegdotach,
posiadających wyraźne własne ramy tematyczne, wprowadzające komentarze narratora
zostają w wersjach zredagowanych ograniczone do minimum. Najczęściej początki
tekstów zredagowanych, w których częściowo została zachowana rama pragmatyczna,
zawierają zwroty adresatywne do słuchaczy oraz sygnały konatywne typu wiycie,
posłóchejcie, jo wóm powiym. A oto przykłady początków zawierających w wersji
zredagowanej elementy ramy pragmatycznej.
1. Mieli my też w Orłowej kopidoła a nazywał się Duda, wiycie (przypis 112 83/11) [przypis
2.27].
2. Na farym wóm prziszoł nowy ksióndz. Ale szykowny, wiycie (przypis 113 83/9).
3. Na wiycie, tam w lesie mrówce sóm, nó wszelijako gowiydź – ślimok i ptactwo, a wilki, a
niedźwiedzie, a wszecko (przypis 114 69/8).

Str. 110
W przykładzie 2. zaimek wam (wóm) został wkomponowany w wypowiedzenie należące
do warstwy przedmiotowej tekstu. Nie należy on do struktury składniowej wypowiedzenia,
wnosi natomiast implicytną informację metatekstową ‘Opowiem wam o tym, jak na farym
prziszoł nowy ksióndz’. W gwarze cieszyńskiej takie użycia są częste, por. np.: Ta baba
wóm była strasznie pyskato; W tym lesie wóm rosły piekne grziby, gdzie wóm można
porównać z użyciem w potocznej polszczyźnie wyrazu panie: U nas panie wszyscy chcą
rządzić. Zaimek wam (wóm) pełni funkcję sygnału konatywnego wzmacniającego uwagę
słuchacza i równocześnie jest zapowiedzią, że nadawca chętnie coś powie na dany temat.
Niektóre wprowadzające komentarze są obszerne. Zostały zachowane w wersji
zredagowanej w opowieściach z życia i opowieściach wierzeniowych, ponieważ nie można
ich jednoznacznie oddzielić od wypowiedzi tematycznej. Stanowią one przejście między
wypowiedzią pragmatyczną i tematyczną; są rodzajem rozmytej ramy tematycznej.
Zacytujmy następujący przykład:
4. Użech była wydano, prowda, użech była w chałupie, coch kupiła. Kajch do dzisio je. A
teraz – mój se rod popiół. A był tym przedstawiónym we fajermónach polskich. My byli w
tych strażakach. Ja. A teraz ón wdycki ostatni musioł iść z gospody. Boże mu dej radość
wiecznóm, abych go nie dźwigła, aby jeszcze łón mnie nie prziszoł straszyć. Se myślicie,
ze ty dusze nie chodzóm? A możecie tymu aji wierzić. Na co sóm ty krziże wedle tych
siedloków. Co se kiejsi robiło!! No (przypis 115 82/4).
Po tym wprowadzeniu następuje opowiadanie o przygodzie, jaka spotkała narratorkę,
kiedy pewnego razu o północy poszła po męża do gospody. W cytowanym 4. fragmencie
dwa razy pojawiają się sygnały początku właściwego opowiadania w postaci wyrazu teraz
otwierającego pole narracji, która zostaje jednak zawieszona, bo narratorka uznała, że
poszerzenie wstępnego komentarza jest konieczne w celu przekonania odbiorcy o
istnieniu zjawisk nadprzyrodzonych.

Str. 111
Wiele opowiadań ludowych ma początki wkomponowane w ramę pragmatyczną w taki
sposób, że realizują stereotypowy schemat: «Dawniej było źle (żyło się biednie), a dzisiaj
ludzie mają się dobrze». Niekiedy schemat jest odwrócony, zazwyczaj wtedy, gdy chodzi o
sprawy etyczne: «Dawniej ludzie byli lepsi, dzisiaj są zepsuci». Tego typu ramy mają
często postać sentencji, której ilustracją jest następujące po niej opowiadanie.
5. Teraz to je wszystko inakszy, lepszy urzóndzóne, wszyscy se majóm dobrze nie tak jak
kiejsi za moich młodych roków (przypis 116 58/9).
6. Kiejsika się młodzi nie smykali. Pachołczisko posłoł babym do łojców dziywczacka, a jak
się chcieli brać, to się brali, a jak ni, to go ojcowie wygnali. A teraz to się młodzi smykajóm
jak kocurzo. Teraz to jyny każdy na tysiónce chce iść, kany się czuje pyniyze, tam się
każdy ciśnie (przypis 117 57/2).
7. Piyrwyj to na gorach, to łowczorze mieli łowiec a krów! Ni jako to teraz! (przypis 118
54/4).
8. Co też teraz ludzie wiedzom! (przypis 119 53/12).
Przykładem wprowadzenia z sentencją, po której następuje opowiadanie ilustrujące tę
maksymę, jest kolejny tekst.
9. Nikierzi ludzie sóm strasznie wysmolóni na grajcar. Hyłturzóm, hyłturzóm, a i tak umrzić
muszóm. Muszóm odyńść wszystko a tam pod dornikym musi im ta kapka ziymie
wystyknóć (przypis 120 54/6).
Rama tematyczna opowieści, która następuje po tej sentencji, brzmi: „To jedyn z
Olbrachcic był też takim hyłtusym i strasznie był łechciwy na pinióndze…”.
W opowieściach z życia we wprowadzeniu pojawia się motyw uskarżania się na trudne
życie, co stanowi równocześnie ramę tematyczną opowieści z życia.
10. Źlech se miała na świecie od urodzynio. Była straszno biyda (przypis 121 54/10).
11. Cóż bych też wykłodała złe, dy dobrego nie było. Ale cosi powiym (przypis 122 55/2).
12. Joch mioł swoji żywobyci okropne (przypis 123 55/5).

Str. 112
Najbardziej wyrazistym delimitatorem jest eksplicytna rama metatekstowa, w której
narrator zapowiada swoją opowieść bezpośrednio za pomocą wyrażeń z czasownikami
nazywającymi czynność opowiadania [przypis 2.28].
13. Teraz wóm opowiym, co mi się przidarziło, kiedych tu uczył w Rychwołdzie (przypis
124 84/40).
14. Jo wóm powiym, jak moja mama służyli tu jako je teraz Motyka (przypis 125 83/10).
15. Jo wóm powiym jedno zdarzyni, co się mi faktycznie stało jeszcze za kawalerskich
czasów (przypis 126 82/10).
16. Ty opowiadania se dotyczóm nejbardży jednego miejsca, a to sóm Zgniłe Mosty w
Czornym Lesie (przypis 127 83/12).
W wielu tekstach zredagowanych funkcję metatekstową ma często zdanie typu: To było
tak, To było taki itp., zapowiadające ciąg zdarzeń, które dalej będą miały miejsce. Są to te
przypadki, kiedy redaktor tekstu pominął wcześniejszą eksplicytną ramę pragmatyczną,
pozostawiając to, co należy do właściwego opowiadania, czyli ramę tematyczną.
17. Ja tóż to było taki. Chodziłach do szkoły… (przypis 128 69/3).
18. Było tak. Był jedyn szwiec… (przypis 129 66/9).
Niektóre początki zredagowanych tekstów zawierają częste u gawędziarza sygnalizowanie
faktu, że dany tekst jest już którymś z kolei jego opowiadaniem.
19. Muszym ci jeszcze jedno opowiedzieć (przypis 130 53/10).
20. Eszczech zapómniała o jednym utopcu powiedzieć (przypis 131 83/7).
Niekiedy redaktor tekstu pozostawia szerszą ramę pragmatyczną, ponieważ stanowi ona
stereotypową zapowiedź dalszego ciągu.
21. Małowiela wóm opowiym, bo sama nie wiym, czymu mi tak wszystkigo ubywo. Kiejsi
my się tego naśpiywali, naopowiadali, ale se tego spómnieć ni mogym (przypis 132 56/2).

Str. 113
Funkcję ramy pełnią też wypowiedzenia podkreślające prawdziwość opowiadanych
zdarzeń. W wypowiedziach mówionych są one wkomponowane lub zamykają ramę
pragmatyczną, której brak w tekście zredagowanym.
22. To była prowda. Na Żorze łu Fojcika cieliła się krowa… (przypis 133 57/7-8).
23. To ale była istotno prowda (przypis 134 53/12).
W opowieściach wierzeniowych, a niekiedy również w opowieściach z życia, gawędziarze
zazwyczaj powołują się na świadka przedstawianych zdarzeń lub inne ich źródło. Takie
początki podkreślają wiarę narratora w prawdziwość zdarzeń oraz jego intencję
przekonania o tym odbiorcy. W roli świadka występuje najczęściej osoba bliska
gawędziarzowi, ktoś z rodziny, sąsiadów, ktoś wiarygodny na tyle, żeby potwierdzić
prawdziwość nawet najbardziej nieprawdopodobnych historii. Ten charakterystyczny dla
opowiadań wierzeniowych typ ramy tekstowej powoduje, że motywy wierzeniowe stają się
jakby osobistymi przeżyciami nadawcy. Powtarzanie się takiej ramy w wielu tekstach i u
różnych gawędziarzy świadczy o tym, że powoływanie się na świadka jest nie tylko
zabiegiem delimitacyjnym, wyznaczającym początek pewnej całości tematycznej, lecz
przede wszystkim formułą tego gatunku opowiadań ludowych.
24. To też tata łopowiadali, to jak je krziż, a taki brzyg nad cestóm, tata szli z mamóm
(przypis 135 70/1).
25. Jo nie wiym, jo to jyny z opowiadanio moji mamy wiym (przypis 136 78/5).
26. Mój ojciec opowiadali, a óni też to słyszeli od swojigo ojca, że tu w rajskim zamku
miyszkoł kiejsi jakisi barón (przypis 137 56/3).
27. Starziczek opowiadali, że na Podołkowicach w Górne Suche to je, sóndzili się dwa
gazdowie (przypis 138 53/2).
28. To mój starzik powiadali, jak w Gorzyczkach chodzili krowy paść ku Odrze a tam piykli
pieczoki. Było to na jesień. A ku nim chodzili wasermóni (przypis 139 84/4).
29. Moja mama wykładała, jako tyn utopiec z jejim starzikym chodził na ryby (przypis 140
83/12).
30. Powiadali mój tatulek jednego wieczora, że jednak rzeczywiście byli ludzie, co kiejsi
mieli moc. Umieli i popsuć, i naprawić (przypis 141 82/8).

Str. 114
31. Jo jakech był mały, to mi mama opowiadali o straszydłach w Rakowcu, że tam je
utopiec w Michnikowym Stawie (przypis 142 84/7).
32. Potka powiadała też o utopcach. Ale twierdziła, że to był faktycznie prawdziwy
wypadek (przypis 143 83/12).
33. Moja siostra eszcze żyje. Se jóm możecie zawołać, jak chcecie (przypis 144 83/9).
Opowieści wierzeniowe mają charakter bardziej zindywidualizowany, świadek jest
najczęściej osobą konkretną, znaną narratorowi i bierze udział w przedstawianych
zdarzeniach w sposób pasywny lub aktywny. Podania wierzeniowe też powołują się na
świadka, ale w inny sposób. Przedstawiony w podaniu świat jest odległy, jest czymś, co
działo się w dawnych czasach (kiejsi downo, za starych downych czasów, hań downi).
Powoływanie się na świadka ma tu inną funkcję niż w opowiadaniach wierzeniowych.
Chodzi już nie tyle o kogoś, kto widział jakieś zdarzenie lub w nim uczestniczył, co raczej o
pewną ciągłość tradycji, która, przekazywana z pokolenia na pokolenie, utrwaliła pewne
przekonania i wierzenia jako takie, które rzeczywiście kiedyś dawno się zdarzyły. Wiara w
prawdziwość podań każę umieszczać ich akcję w miejscach konkretnych, wiązać je z
określonymi obiektami topograficznymi i historycznymi, a również podkreślać dystans
czasowy między aktualnym światem a światem przedstawianych wydarzeń. W warstwie
językowej powoływanie się na wierzenia przekazywane przez tradycję ludową przejawia
się w użyciu czasowników mówienia w formie trzeciej osoby liczby mnogiej o funkcji
nieokreślonej: mówili, że; powiadali, że; opowiadali, że. W analizowanym materiale
rzadsze jest użycie formy mówiło się [przypis 2.29]. Niektóre wypowiedzenia
wprowadzające zawierają wskazania na źródła (kalendarze, książki), w których narrator
przeczytał podanie.

Str. 115
W opowieściach wierzeniowych zindywidualizowanych, mających charakter
autobiograficzny, rama tematyczna jest słabiej wyodrębniona z ramy pragmatycznej,
zwłaszcza jeśli świadkiem wydarzeń był sam narrator. Dlatego, jak widzieliśmy to w
powyższych przykładach, funkcję delimitacyjną pełni w nich fragment wypowiedzi
pragmatycznej, który, zwłaszcza w tekstach opublikowanych, można uznać za zapowiedź
narracji. W podaniach natomiast rama tematyczna jest zazwyczaj na tyle wyrazista, że
można ją oddzielić od ramy pragmatycznej. Istnieje tu pod tym względem pewne
podobieństwo do bajek z tą jednak różnicą, że w opublikowanych wersjach podań
umieszcza się najpierw ramę pragmatyczną, zazwyczaj jakiś jej najistotniejszy fragment, a
dopiero po niej następuje rama tematyczna i właściwe opowiadanie. Zachowanie choćby
fragmentu ramy pragmatycznej związane jest z jej funkcją komentującą, która w
podaniach dostrzegalna jest nie tylko na początku, ale również na końcu i wewnątrz
tekstu. I tak na przykład w podaniu Jak kiejsi straszyło (przypis 145 84/6) wprowadzenie
składa się z dwóch części, które decyzją redaktora uznane zostały za ważne dla całości
tekstu. W części pierwszej na pierwszy plan wysuwa się stereotyp dziś – kiedyś: „W
dzisiejszych czasach to tam mało kaj uż straszy, bo tóż wszyńdzi elektryczne światło, a tóż
ty straszydła się ni majóm kaj schować. Ale kiejsi to pomału w każdej dziedzinie nie było
miejsca, żeby tam kansi nie straszyło”.

Str. 116
W drugiej części narrator powołuje się na świadectwo tradycji ludowej oraz wskazuje
miejsce zdarzeń, o których zamierza opowiedzieć: „U nas też mówili kiejsi starzi ludzie, że
na Skulinowymj Kopcu był młyn, taki powieterniok, a w tym młynie też nikiedy wieczorami
straszyło. Ze tam niby cosi rómplowało a nikiedy że to koło się toczyło, choć wiatru nie
było. I tak ludzie mówili. Jo uż tam tego młyna moc nie pamiyntóm”. Po tym wprowadzeniu
rozpoczyna się właściwe opowiadanie z następującym zdaniem inicjalnym: „Aż jedna
siołka też roz szła po chłopa do gospody…” Podanie historyczne o zasięgu lokalnym
zatytułowane O Szwedzkim Kopcu (przypis 146 84/11) rozpoczyna się w wersji
zredagowanej od wprowadzenia, w którym można również wskazać kilka części. Pierwsza
z nich zawiera powołanie się na źródło, następna część jest początkiem tekstu,
zawierającym implicytną ramę: „O tym Szwedzkim Kopcu to je tak”. Po zdaniu
początkowym pojawia się następujący fragment: „Jo czytoł o tym, jak tu szli Szwedzi przez
Stónawe. Ksiónżkech jednóm czytał o tym wojsku szwedzkim, jak to tu przechodziło”.
Następnie narrator cytuje wiadomości uzyskane z lektury: „I prziszło do ogrómnego boju,
że moc tego wojska aji wyższe szarże tu pochowali”. Po informacji, że w miejscu mogiły
usypano kopiec, narrator kontynuuje swoje wprowadzenie: „Tam nasadzili stróżów, a ty
strómy se ścinać nie śmióm”. Ta część kończy się zdaniem: „Ale co się stało?”
sygnalizującym, że ktoś złamał zakaz. Kolejne zdanie rozpoczyna właściwą opowieść:
„Potym się tam ożynił niejaki Macura”, o którym dowiadujemy się, że postanowił rozkopać
teren, na którym stał kopiec, ale okazało się, że „Wiela odwiyźli przez dziyń, tela w nocy
było spadki”. Postanowiono zatem „Niechać to tak”. Na tym kończy się pierwsza część
podania. W drugiej części, która ma charakter opowieści wierzeniowej i dzieje się już za
życia narratora, jest jego relacją osobistą o dalszych losach kopca: „Nó i tak niechali tak,
aż tu potym zaczyni wiertać do ziymie (…). Nó i jo tam porę razy zaszeł jako myśliwiec. I
tyn jedyn mi powiado, co się tam robiło, jak tam w nocy wiertaki – Panoczku powiedzcie
mi, co tu je – prawi. Tu strasznie straszy! (…). Jo prawiym: wiycie co. Jo nie wiym, ale tu je
mówione, że to musi być na pamióntke, a żodyn tu nie śmiy tym ruszać, że tu sóm
pochowani Szwedzi (…)”.
Str. 117
Podanie kończy się zdaniem ramowym: „I tak zustało to tak”.
Niektóre podania rozpoczynają się od krótkiego omówienia wierzeń ludowych. Podanie
zatytułowane O morze (przypis 147 84/3) ma następujący początek: „Baby były mory, co
dusiły, a chłapcy byli strzigónie. To powiadali, że jak się urodziło w jedne rodzinie siedym
dziołchów jedna za drugim, to ta siudmo była ta mora. Ze uż miała od urodzynio zymby a
że chodziła w nocy dusić tych ludzi”. Po tym wprowadzeniu rozpoczyna się właściwe
opowiadanie od zdania inicjalnego: „I roz też chodziła do jednego szewca tóm jego babę
dusić”.
W podaniu historycznym, opowiedzianym w konwencji anegdoty, zatytułowanym O
cysorzu Franciszku piyrszym (przypis 148 84/11) we wprowadzeniu pojawia się motyw
kultywowania w przeszłości tradycji gawęd ludowych: „Jo pochodnym ze Smołkowca, tam
z Dolskigo Dworu (…) A terazy prziszła zima, nó tak się robi sztubaczki (…) A moja mama
prawi: Wiysz co Jozef. Tak rod czytosz a bojosz. Pódź tam je stary Porymbski. To był
sómsiod nasz, stary gazda (…) A łón łopowiado rozmajte bojki. I jo tam chodził na ty bojki.
Ty bojki, co jo tam od niego słyszał, to wiym po dzisio. Bo jo taki bojki nigdzi jeszcze nie
przeczytoł. Joch tego moc przeczytoł, ale taki ni”. Końcowe zdanie tego wprowadzenia
zapowiada temat podania: „I tóż też łopowiadoł o tym cysorzu Franciszku”. Po nim
występuje rama tematyczna: „Było to tak. We Wiydniu był cysorz (…)”.
Podanie O Ondraszku (przypis 149 83/11) rozpoczyna się następująco: „Było to hań
downi, jak jeszcze żył Ondraszek a odbywały się jermaki we Frysztocie. Tak se też babki
schodzały na tyn Jermak do tego Frysztota, a Ondraszek tyn se siedzioł w lesie
marklowickim na pniu a czakoł. Aż tu jedna gospodyńka idzie (…)”. Niekiedy narrator we
wprowadzeniu wyraża swoją obawę, że nie sprosta zadaniu, jakiego oczekuje
publiczność: „No tóż coch słyszała. Jesi już to tak będzie wiernie powiedziane, nie wiym,
jyny mówiło się kiejsika tam, że byli jacysi ludzie, co jich nazywali strzigóniami (…)”.
Właściwe opowiadanie rozpoczyna się następująco: „No i tóż że też był takowy człowiek
nó strzigóń, strzigóń” (przypis 150 77/12).

Str. 118
Z kolei omówimy początki należące do tekstu przedmiotowego, które zazwyczaj można
zinterpretować jako zawierające implicytną informację metatekstową o funkcji
delimitacyjnej. Tak najczęściej rozpoczynają się zredagowane bajki. Bajki stanowią twory o
zamkniętej strukturze, a ich świat nie przecina się ze światem, w którym żyje narrator.
Bajka ma wyraźne własne ramy, nie wymaga dodatkowego komentarza ani wstępu,
dlatego pojawiające się w pierwotnej wersji mówionej elementy wypowiedzi pragmatycznej
są przez redaktora najczęściej usuwane jako zbędne dla zrozumienia treści bajki.
Początki, czyli incipity, bajek należą do warstwy przedmiotowej tekstu. Jako rama
tematyczna charakteryzują się one formulicznością. Najprostsza z formuł, typowa właśnie
dla bajki ludowej, ma kształt zdania egzystencjalnego (przypis 151 Mathesius 1947 : 235-
237), np.: Był (żył) raz jeden król. Mathesius zwrócił uwagę na to, że takie zdanie jest tylko
formalnie dwuczłonowe. Semantycznie stanowi ono w całości jądro wypowiedzi, które
staje się punktem wyjścia (tematem) dla następnego wypowiedzenia, np.: Był jeden król.
Miał on trzech synów (…). Teresa Dobrzyńska (przypis 152 Dobrzyńska 1978 : 113-118)
wyróżniła dwa typy zdań inicjalnych. Pierwsze z nich wykazuje brak podziału
funkcjonalnego na temat i remat lub posiada wprawdzie budowę dwuczłonową, jednak
jego temat charakteryzuje się nawiązaniem prawostronnym, skierowanym na tekst, który
po nim nastąpi. Drugi typ zdań inicjalnych posiada nawiązanie wsteczne do jakichś
poprzedzających treści. Może to być datum pozorne, czyli udające wcześniejszą
komunikację, realizujące stylistyczny typ tekstów otwartych. W przypadku zredagowanych
tekstów opowiadań tego typu początki pojawiają się wówczas, gdy podstawą tekstu był
fragment większej całości. Zdanie egzystencjalne może zostać włączone w sytuacje
opowiadania i poprzedzone jakimś zdaniem lub wyrażeniem, np.: A więc tak. Był jeden
król (…) lub: Było to tak. Był jeden król (…). Zdanie egzystencjalne może też zawierać
określenia czasu i/lub przestrzeni: Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, dawno,
dawno temu żył jeden król.

Str. 119
Formuły bajek mogą być niekiedy bardzo rozbudowane (przypis 153 Mayenowa 1974:
268-269).
W badanym materiale formuły początkowe nie są zbytnio rozbudowane. Zaczynają się
zwykle od zdania egzystencjalnego lub od zdań, które Mathesius nazywa ściągniętymi.
Początki ściągnięte zawierają w sobie jakby dwa zdania. Pierwsze, rzeczywiste zdanie
początkowe, ma charakter zdania wewnątrztekstowego. Wprowadza bohatera bajki w taki
sposób, jakby już wcześniej była o nim mowa. Drugie zdanie, implicytne, ma charakter
egzystencjalny. I tak na przykład zdanie inicjalne rozpoczynające bajkę: Król miał trzech
synów – można rozłożyć na dwa zdania: 1. Był jeden król; 2. Miał on trzech synów. Tego
typu początki najczęściej pojawiają się w anegdotach i kawałach. Wypowiedzeniom
egzystencjalnym – prostym i ściągniętym – A. Wierzbicka (przypis 154 Wierzbicka 1969 :
151; 1971 : 115) przyznaje charakter metatekstowy, który implicite tkwi w ich strukturze,
nadając im wartość ramową. Badaczka proponuje następującą eksplikację zdań typu: Była
sobie raz królewna – ‘Chcę, żebyście wiedzieli (sądzili), że zdania te dotyczyć będą
pewnej królewny’. Zadaniem słuchacza jest zrekonstruowanie niekomunikowanego przez
nadawcę sądu: ‘Sądzę, że wiecie, że wypowiem teraz szereg zdań’.
A oto kilka przykładów początków bajek, zredagowanych i opublikowanych w czasopiśmie
„Zwrot”:
1. Był roz taki silny pachołek, nó i chodził, chledoł służby (przypis 155 83/2).
2. Tóż na końcu dziedziny w taki stare drzewiane chałupie żył se ojciec z trzyma synami
(przypis 156 53/4).
3. Dwo bracio byli. Jedyn był robotnik, a drugi był zaś gazda, rolnik (przypis 157 78/11).
4. Byli rodzice, ón był leśny tak drwal a mioł siedym synów (przypis 158 78/8).
5. To byli trzo bracio. Nó i paśli łowce dwo, a tyn trzeci jyny na piecu leżoł (przypis 159
78/7).
6. Rozkej byli dwo sómsiedzi (przypis 160 72/3).

W „Zwrocie” znajdują się również teksty bez ramy pragmatycznej, a także bez wyraźnej
ramy tematycznej, gdyż elementy te zostały usunięte w wyniku działań redakcyjnych.

Str. 120
I tak, na przykład, w numerze 52/3 z jednej dłuższej wypowiedzi redaktor wydzielił trzy
teksty, którym nadał tytuły. Pierwszy tekst dotyczy dzieciństwa narratora (tytuł: Jagech pos
krowy) i rozpoczyna się od zdania wewnątrztekstowego: Słóżyłech u ujca. Pozech trzi
krowy (…). Po tym wprowadzeniu następuje opowiadanie o zdarzeniu, w którym
uczestniczył narrator. Drugi tekst (Na słóżbie) ma następujący początek: Byłech synkym.
Słóżyłech u siedloka w Dólnim Cierlicku. Posołech tam piyńć krów (…). Tego typu początki
posiadają jednak pewne stałe cechy, które sprawiają, że pomimo nieinicjalnego charakteru
pierwszego zdania jesteśmy w stanie zrekonstruować nieobecne na powierzchni zdanie
inicjalne. Pomaga w tym niewątpliwie metatekstowa funkcja tytułu nadanego przez
redaktora tekstu. Takie zdanie, zastępujące ramę tematyczną, mogłoby mieć strukturę
formuliczną typu: ‘To było wtedy, gdy (…)’: To było wtedy, gdy słóżyłech u ujca; To było
wtedy, gdy byłech synkym. Implicytna rama tematyczna tego rodzaju pozwala
segmentować dłuższą wypowiedź mówioną na odrębne teksty zapisane dzięki temu, że: 1.
stwierdza, że coś się zdarzyło w jakimś czasie zrelatywizowanym w stosunku do czasu
narracji; 2. zapowiada, że będzie o tym mowa w dalszej części tekstu.
A oto kilka przykładów tego typu początków.
7. Moja mamulka służyli za swobody u Ledwónia w Piersnej. Roz szli na wodę do Styrże
(…) (przypis 161 53/4).
8. Roz żech kopała z Jankulóm za Sznapkóm przi rzyce (…) (przypis 162 51/2).
9. Jagech była dzieckym, mógło mi być wtedy dwanost roków, toch chodziła na opuke (…)
(przypis 163 56/12).
10. Miałach skóńczónych osiym roków w czerwcu (…) (przypis 164 56/12).
11. Mój brat mioł wiesieli. A jo szła (…) (przypis 165 57/5).
12. Robiłech po piyrszi wojnie w Ameryce, w Kanadzie, w prowincyji Alberta (…) (przypis
166 67/6).
13. Jak żech prziszoł z te wojenne tułaczki po miesióncu, tak mi dali na szachcie kop do
zadku (…) (przypis 167 84/8).
14. Jak tu Żwirko a Wigura spadli w te wichure, jo jechoł z Karwinej na kole (…) (przypis
168 84/10).

Str. 121
Implicytny składnik ‘to było wtedy, gdy’ pełni taką samą funkcję, jak eksplicytne ramy
tekstowe typu: To było za Austryje, za Franca Jozefa. w piyrszym roku po wojnie. Podobną
funkcję pełnią wyrażenia określające czas w sposób nieokreślony (roz, rozkej, kiejsi,
kiedysik, za downych czasów) lub określony (w 1939 roku, za piyrszi republiki, za Polski).
Nieokreślone wyrażenia temporalne występują w bajkach, podaniach i w niektórych
anegdotach. W opowieściach z życia oraz w większości opowieści wierzeniowych narrator
wyznacza czas w sposób określony. Zacytujmy kilka przykładów:
15. W roku tysiónc osiymset dziewiyńdziesióntym była na Franciszce wielko katastrofa
(przypis 169 53/7-8).
16. W roku tysiónc osiemset siedymadziewiyńdziesióntym, pamiyntóm, był wielki wiec w
Cieszynie (przypis 170 53/10).
17. Jo poszeł do kopalnie w roku tysiónc dziewiyńcet szternost (przypis 171 84/10).
Mówiona wypowiedź gawędziarza zawiera niekiedy kilka opowiadań zazwyczaj różnych
gatunkowo. W jednej wypowiedzi mieszczą się na przykład takie gatunki folklorystyczne,
jak: bajka, podanie, opowieść z życia, opowieść wierzeniowa, anegdota, opis zwyczajów i
prac wiejskich, przysłowia. Gawędziarz opowiada, poucza, komentuje, wyraża swoje
poglądy. W takim niejednorodnym wystąpieniu przeplatają się wypowiedzi pragmatyczne i
tematyczne, a zadaniem redaktora jest wybranie odpowiedniego materiału i jego
segmentacja na wypowiedzi tematyczne, które są podstawą do opracowania tekstów w
miarę jednorodnych gatunkowo i pełnych, tzn. posiadających eksplicytne lub implicytne
ramy. Na przeprowadzenie zabiegów delimitacyjnych pozwalają sygnały zawarte w
wypowiedzi, o których była mowa we wcześniejszych rozważaniach. Niekiedy
wypowiedzenia, od których zaczynają się zredagowane i opublikowane teksty, mają
wyraźne sygnały nawiązania lewostronnego do poprzedzających wypowiedzeń,
pominiętych w tekście zredagowanym. Sygnałem takich nawiązań są pojawiające się w
pierwszym zdaniu deskrypcje określone w funkcji anaforycznej.

Str. 122
18. U tego Firle, co tyn majóntek przebroł po tym Janeczkowi, było małe dziecko (przypis
172 84/1).
19. Tyn Kucharczyk to miyszkoł tam pod lasym (przypis 173 84/12).
20. Tóż ci komornicy moc tam nie zarobili (przypis 174 70/1).
21. Tyn Wiyrba to był siedlok w Raju (przypis 175 52/6).
Odniesieniem do takich niewłaściwych, bo nieinicjalnych pierwszych zdań tekstu
zredagowanego jest często tytuł nadany przez redaktora.
22. To je taki chłop, co mo na plecach nożyce (przypis 176 83/9 tytuł: O strzigóniu).
23. To był chłop bez głowy a z tej głowy mu szeł ogiyń (przypis 177 83/7 tytuł: O
fajermónach).
24. Jodło se dycki grochowóm polywke. Troche kapusty też było (przypis 178 84/1 tytuł:
Na gody).
Niektóre zdania początkowe powtarzają pytanie zadane gawędziarzowi przez odbiorcę,
najczęściej „zbieracza” tekstów folklorystycznych (eksploratora). Pełni ono funkcję
nietypowej ramy, gdyż, powtarzając – dosłownie lub w przybliżeniu – pytanie eksploratora,
narrator zgłasza gotowość do opowiadania. Równocześnie powtórzone pytanie zapowiada
temat opowieści.
25. Jako to było z tymi złodziejami? Na staro Szuściczka była roz sama dóma (…) (przypis
179 54/6).
26. Czymu się to nazywo Sowiniec? Kiejsi na grobli za dzisiejszym polskóm szkołom były
taki wielki grube dymby, a na tych dymbach siodowały sowy (…) (przypis 180 54/5).
27. Z mojigo dziecięstwa? Joch to mioł biydne za młodu (…) (przypis 181 51/5).
28. Ja, tóż o tym Gaszynie. Na zamku w Piersnej był pón Gaszyna (przypis 182 53/12).
Ostatni z przykładów nie jest powtórzonym pytaniem, ale odpowiedzią na nie. Niektóre
początki tekstów zredagowanych mają taki właśnie charakter. Można się domyślić, że
chodziło o pytanie, a raczej o prośbę wyrażoną grzecznościowo za pomocą pytania:
Mógłbyście opowiedzieć coś o tym Gaszynie? Na pytanie: Jak to było z tym Gaszyną? –
narrator odpowiedziałby raczej: Ja, tóż z tym Gaszynóm to było taki.

Str. 123
Sporo analizowanych tekstów ma na początku relacje autobiograficzne, w których narrator
podaje dane ze swojego życia, co ma niewątpliwie związek z prośbą eksploratora.
Niekiedy te autobiograficzne początki są bardzo szczegółowe.
29. Urodziłach się w Piosku na Pustkach w drewnianej chałupie pod nómerym
dewatnostym. Mój tata się nazywał Paweł Ćmiel, a robił na Pile w Nowsiu (przypis 183
68/3).
30. Narodziłach się dewatnostego marca na dziyń Józefa w tysiónc osiymset
pińdziesióntym siudmym roku (przypis 184 52/11).
31. Mój starek, dej mu panie Boże niebo, urodził się w roku 1825 w Łómnej. Gazdowoł pod
numerym 24 w Jastrzymbskim Potoku, kany dzisio je mój brat Jano (przypis 185 57/6).
32. Urodziłach się w Górnim Zukowie na Suszowie. Moji tatulkowie mieli grónt. A tatulek w
młodych rokach jeździli mocka po świecie, wozili towary, bo wtedy jeszcze koleji nie było
(przypis 186 54/1).
33. Było nas siedym dziecek. Ojca nóm zabiło na szachcie w Michałkowicach (przypis 187
83/9).
Ramę tekstową sygnalizują również wyrażenia językowe lokalizujące w przestrzeni obiekt,
o którym będzie mowa w dalszej części tekstu. Często są to szczegółowe wskazania
deiktyczne, odnoszące do sytuacji aktu opowiadania. Jeżeli gawędziarz zauważy, że
słuchacze nie potrafią zidentyfikować opisanej przestrzeni, poszerzają opis o cały szereg
dodatkowych szczegółów. Tego typu początki są bardzo rozbudowane i występują
najczęściej w opowiadaniach wierzeniowych oraz w opowieściach z życia. W wersjach
zredagowanych są częściowo skracane.
34. Tak tam na dole, jak się szło od Moczydlana na dół, z kopca kole tych obrozków, dali
kónsek się szło ku Lutyni tam do wyrchu, tam był statek Błaszczokowiec (przypis 188
82/1).
35. Na kopcu, jako je Bardóń, tyn Stolorz i Kokotkowa kuźnia przi Sroszce, tam był kiejsi
kierchów. A na spodku za Krzipopóm, powiado się tam na Fenedyku, tam stół drzewiany
kościół (przypis 189 54/7-8).

Str. 124
Wskazania mają charakter naoczny, jeżeli obiekt znajduje się w polu wskazywania, lub
między narratorem i słuchaczem istnieje wspólna wiedza na temat mikroprzestrzeni, o
której opowiada gawędziarz. W tym drugim przypadku wskazywanie odbywa się za
pomocą nazw obiektów sytuujących pośrednio, które, w przekonaniu narratora, powinny
być znane odbiorcy: na kopcu jako je Bardóń; tam na dole jako się szło od Moczydlana na
dół itp.
Opublikowane wersje opowiadań ludowych kończą się bądź w miejscu, gdzie kończy się
narracja, bądź po części narracyjnej pojawiają się dodatkowe formuły podsumowujące. W
bajce i anegdocie zazwyczaj samo rozwiązanie akcji sygnalizuje koniec. W niektórych
tekstach pojawiły się jednak metatekstowe formuły finalne.
36. I kóniec bojki (przypis 190 84/5).
37. Nó i tóż to tak było o tym utopcu (przypis 191 84/3).
38. I tak to było i skóńcziło się (przypis 192 78/10).
39. I dobrze się im żyło. I jeśli żyjóm wino pijóm, a jak pomrzyli w grobie gnijóm (przypis
193 79/3).
40. I tak to nieposłuszeństwo go dowiódło do takiego kóńca (przypis 194 83/6).
41. Widzicie to mocie takich ludzi rozmaitych na świecie (przypis 195 79/10).
42. Tóż jak widzicie mory jednak kiejsi były (przypis 196 67/11).
43. Wysmolóny dwa razy traci (przypis 197 68/2).
Ważną funkcję metatekstową w tekstach zredagowanych pełnią tytuły. Jak wiadomo,
obecność lub brak tytułu różni w zasadniczy sposób teksty literackie, a także inne teksty
pisane od wypowiedzi mówionych, w tym także utworów folklorystycznych. Wypowiedzi
ustne rozwijają natomiast zwroty i wypowiedzenia inicjalne jako elementy ramy tekstu.
Tytuł ma dwie podstawowe funkcje: funkcję identyfikującą, polegającą na wskazywaniu
jednostkowego utworu, oraz funkcję inicjalnej metawypowiedzi, związaną z informacją o
zawartości tekstu (przypis 198 Danek 1980 : 82). Jak pokazaliśmy wcześniej, utwory
ludowe, z natury swej pierwotnie mówione, nie mają tytułu. Funkcję inicjalnej
metawypowiedzi, porównywalną z funkcją tytułu w utworach pisanych, pełnią w tekście
ustnym wprowadzenia zapowiadające ogólnie, o czym będzie mowa.

Str. 125
Okazuje się, że tytuły zredagowanych przekazów są zazwyczaj wyprowadzane z tej
właśnie inicjalnej formuły wprowadzającej w wyniku nominalizacji zdania
egzystencjalnego. Tytuł uzyskuje formę wyrażenia przyimkowego o budowie: o plus
miejscownik grupy nominalnej, odpowiadającej podmiotowi gramatycznemu zdania
egzystencjalnego:
1. Był roz taki silny pachołek (przypis 199 83/2) – tytuł: O silnym pachołkowi.
2. Tak były roz dwie siostry (przypis 200 79/8) – tytuł: Ło dwóch siostrach.
3. Rozkej byli dwo sómsiedzi (przypis 201 72/3) – tytuł: Ło dwóch sómsiadach.
Taki sposób tworzenia tytułu związany jest głównie z bajką i anegdotą, które w wersji
drukowanej rozpoczynają się od takiej formuły inicjalnej. Jeżeli w danym zbiorze pojawia
się więcej tekstów, rozpoczynających się od takiej samej lub bardzo podobnej formuły
inicjalnej, przy czym realizują one różne wersje bajki, wówczas dochodzi do głosu druga –
identyfikująca funkcja tytułu. Pokażemy to na przykładzie kilku tekstów, wprowadzających
w formule inicjalnej dwóch braci jako bohaterów różnych wariantów i wersji bajki. W celu
odróżnienia poszczególnych wersji nadano im różne tytuły.
4. Byli dwo bracio – Antek i Janek (przypis 202 76/5) : Ło dwóch bratach.
5. Byli dwo bracio a ojciec jejich był wielki rolnik (przypis 203 72/6) : Dwo bracio.
6. Byli dwo bracio. Jedyn był gazda bogaty, a tyn drugi był taki – dycki się go biyda
dziyrżała (przypis 204 79/10) : Ło biydzie.
7. Byli dwo bracio – Janek i Antek. Janek się łożynił, a Antek też. Antek mioł jyny jednego
syna, ale Janek mioł kupym dzieck. Tóż Janek mioł niemożnym biydym (przypis 205
76/1) : Ło biydzie.
8. Dwo bracio byli. Jedyn był robotnik, a drugi był zaś gazda, rolnik. A tóż tyn robotnik mioł
kupa dzieci, a tyn zaś ni mioł wiela, jyny bogaty, a jyny wilczyc, coby wiynkszo kupa była
(przypis 206 78/11) : Ło chłopie, co szeł do piekła.
Tylko teksty (6) i (7) mają ten sam tytuł, sformułowany na podstawie całej treści bajki, jak
również sygnalizującego tę treść wyrazu bieda (biyda), który w obu tekstach pojawił się we
wprowadzeniu. Cechą wspólną wszystkich pięciu wariantów jest występowanie w nich dwu
braci, z których jeden jest bogaty, o drugi biedny.

Str. 126
Bogaty jest chciwy i odmawia pomocy biednemu. W wersji 8. biedny idzie za namową
brata do piekła. Przynosi stamtąd cudowny moździerz, dzięki któremu staje się bogatym.
W wersji 6. i 7. biednemu bratu udaje się uwięzić biedę w kości i od tej chwili zaczyna mu
się w życiu powodzić. W wersji 4. bogaty brat za miskę strawy wydłubuje biednemu jedno,
o potem drugie oko. Ślepy przypadkiem poznaje tajemnice, dzięki którym odzyskuje wzrok
i zdobywa majątek. W wersji 5. biedny brat, doprowadzony do rozpaczy, postanawia
powiesić się na jednym z drzew w ogrodzie brata. Przypadkiem znajduje w dziupli ukryte
przez bogatego brata pieniądze, dzięki którym zapewnia rodzinie dostatnie życie.
Podstawą sformułowania tytułu bywa też zdanie inicjalne ściągnięte, o więc takie, które
zawiera w sobie zdanie egzystencjalne.
9. Słóżyła jedna dziywko u jednych gospodarzi (przypis 207 84/4) : O jedne dziywce.
W podaniach, opowieściach wierzeniowych i opowieściach z życia, które posiadają
eksplicytną metawypowiedź początkową, zapowiadającą temat opowiadania, tytuł stanowi
powtórzenie wyrażenia wnoszącego informację o temacie.
10. Eszczech zapómniała o utopcu powiedzieć (przypis 208 83/7) : O utopcu.
11. Tóż teraz jeszcze o tych fajermónach (przypis 209 84/3) : O fajermónach.
12. Był tu taki hawiyrz Żurek. O nim taki opowiadania krónżyły (przypis 210 84/3) :
Hawiyrz Żurek.
13. Jo jeszcze jak żech chodziła do ludówki do Grodziszczo, to mie uczył nauczyciel
Franek. No a ón nóm opowiadał rozmajte dzieje o Grodziszczu. No o opowiadoł nóm o
Wrazidle, czymu się to tak nazywo (przypis 211 83/10) : O Wrazidle.
14. Mój ojciec mówili tez o czarownicach (przypis 212 83/5) : O czarownicach.
Niektóre tytuły powstały w wyniku językowego przekształcenia pewnych fragmentów
wprowadzenia.
15. Słóżyłech u ujca. Pozech krowy (przypis 213 52/3) : Jagech pos krowy.

Str. 127
16. Też tam do jednego młyna chodził wasermón (przypis 214 83/5) : O wasermónie we
młynie.
17. Ale kiedysi to pomału w każdej dziedzinie nie było miejsca, żeby tam nie straszyło
(przypis 215 84/6) : Jak kiejsi straszyło.
18. Jo jakech był mały, to mi mama opowiadali o straszydłach w Rakowcu, że tam je
utopiec w Michnikowym Stawie (przypis 216 84/7) : O utopcu z Michnikowego Stawu.
19. Już łojciec mój chciał, aby tu na Kamiynitym była szkoła (przypis 217 54/2) : Szkoła na
Kamiyniym.
20. Mój tata, Hadam Czeczotka z Przełaczę tego kiejsika dziwy nałopowiadali (przypis 218
54/1): Co kiejsika łopowiadali mój tata.
21. Byłech synkym. Słóżyłech u Siedloka w Dólnim Cierlicku (przypis 219 52/3) : Na
słóżbie.
Tytuł jest często dosłownym lub prawie dosłownym cytatem jakiegoś fragmentu lub całego
wypowiedzenia, występującego na początku tekstu.
22. Jak tu Żwirko i Wigura spadli w te wichure, jo jechoł z Karwinej na kole (przypis 220
84/10): Jak Żwirko i Wigura spadli.
23. Jagech był chłapcym, to nas było dóma dwanost dzieci. Robiłech na Gabryjeli (przypis
221 81/7) : Robiłech na Gabryjeli.
24. Małowiela wóm opowiem, bo sama nie wiym, czymu mi tak wszystkigo ubywo (przypis
222 56/2) : Małowiela.
Kolejne przykłady reprezentują tytuły sformułowane na podstawie końcowej formuły
tekstu.
25. Pieknech roki dożył, choć żech dość przeżył na świecie (przypis 223 80/12) : Dość
żech przeżył na świecie.
26. I było domówióne. Wysmólony dwa razy traci (przypis 224 68/2) : Wysmolóny dwa
razy traci.
27. Nó i się wszystkim podobało, że musi być jynzyk a potym na jynzyk. Uchwolili my
potym jednogłośnie, że musi być polsko gimnazyja w Cieszynie (przypis 225 53/10) :
Jynzyk i na jynzyk.
Osobną grupę stanowią tytuły funkcjonujące jako zwięzłe streszczenia opowiadanej
historii. Mają one najczęściej formę wypowiedzeń rozpoczynających się od jak/jako.

Str. 128
Podobnie jak tytuły o postaci wyrażeń o plus grupa nominalna w miejscowniku, można je
interpretować jako eksplicytne składniki implicytnej wypowiedzi metatekstowej: Opowiem
teraz o…; opowiem teraz jak (jako)… A oto kilka przykładów takich tytułów.
28. Jako jedyn chcioł wydać cerym (przypis 226 68/9).
29. Jako chciał inspektór nauczyciela ze służby wyżrać (przypis 227 69/1).
30. Jako w Piosku jedyn strzyloł po straszoku (przypis 228 68/12).
31. Jak to niby mora chodziła ku muzyce (przypis 229 67/11).
32. Jako szwiec był za świyntego (przypis 230 68/12).
33. Jako gojny Błaszczik ducha przegnoł (przypis 231 68/6).
34. Jako staro Szuściczka przegnała złodzieji (przypis 232 54/6).
35. Jaki strach mieli górnosuszanie w wojnie z Prusokym w 1866 roku (przypis 233 54/12).
Niektóre tytuły ogólnie streszczające opowiadanie mają formę ze zdaniem przydawkowym
lub rozwijającym w grupie nominalnej wyrażenia: o plus grupa nominalna.
36. O babie, kiero się nigdy nie rozgniwała (przypis 234 54/7-8).
37. O chłopie, co szeł do piekła z jelitami (przypis 235 57/4).
W badanym materiale na uwagę zasługują również tytuły o charakterze ogólnym,
sygnalizujące przynależność gatunkową tekstu lub jego najbardziej ogólny temat.
38. Z mojego żywobycio (przypis 236 80/6).
39. Z moich wspómniyń z obozu koncentracyjnego (przypis 237 80/10).
40. Bojka (przypis 238 54/11).
41. Prowdziwe zdarzyni (przypis 239 54/11).
42. O moji hawiyrzinie (przypis 240 80/1).
43. Moji młode roki (przypis 241 68/7).
44. Stare opowiadania (przypis 242 53/12).
Interesującymi przykładami nawiązań spójnościowych między tytułem a pierwszym
zdaniem zredagowanego tekstu są poniższe fragmenty.
45. No a potek tyn opowiadoł zaś, jak chodził z roboty z Karwinej (przypis 243 83/12) : Co
potek opowiadoł o utopcu.

Str. 129
Warto tu dodać, że oprócz tytułu nigdzie w tekście nie pojawia się wyraz utopiec (równa
się wodnik). Zdarzenie dotyczy jakiegoś bliżej nienazwanego zjawiska nadprzyrodzonego i
tylko na podstawie tytułu można się domyślić, że bohaterem historii jest utopiec.
46. To je taki chłop, co mo na plecach nożyce (przypis 244 83/9) : O strzigóniu.
47. Je to tako kuliczka włosów, ale co tam w tym je, nie wiym (przypis 245 83/7) : O
postrzołach.
48. To się kupiło wóntrobe. W lecie niechało się jóm na słońcu (…) (przypis 246 54/4) : Jak
się chytało pstróngi.
Tytuł jest, jak wspominaliśmy wcześniej, autorskim wkładem redaktora do
opracowywanego przezeń tekstu. Jak wynika z podanych przykładów oraz analizy całego
korpusu tekstów, redaktor wykorzystuje często do sformułowania tytułu metawypowiedzi
gawędziarza. Można też przypuszczać, że większość tytułów, które określiliśmy jako
zwięzłe streszczenia opowiadań, sformułował redaktor na podstawie określeń i formuł
użytych przez gawędziarza, które nie weszły w obręb wersji drukowanej. Gawędziarze
posiadający bogaty repertuar wątków nadają im określone nazwy i przed rozpoczęciem
właściwego opowiadania zapowiadają nazwę wątku lub ogólnie sygnalizują jego temat
[przypis 2.30].
W zredagowanym przekazie gwarowym większość elementów językowych, odnoszących
tekst do składników aktu mowy, w którym dany wariant powstał, bywa z reguły usuwana.
Tekst folkloru, wykonany w konkretnej sytuacji i z określoną intencją komunikacyjną, tzw.
wariant realizacyjny, zawiera w swej warstwie językowej wyraźnie dwa składniki.

Str. 130
Pierwszy to składnik przedmiotowy, czyli właściwe opowiadanie (bajka, podanie, opowieść
z życia), drugi zaś związany jest ze strategią twórczą narratora, którego, w konkretnym
wariancie realizacyjnym, możemy utożsamiać z gawędziarzem, autorem wariantu.
Składnik przedmiotowy (tematyczny) jest przeplatany elementami należącymi do
płaszczyzny metatekstowej, która objawia się nie tylko w początkowych komentarzach
narratora i w części finalnej tekstu, ale również wewnątrz niego. Jest to rezultat
przewidywań gawędziarza, dotyczących możliwych reakcji słuchaczy na opowiadaną
historię, ale często też wynik obserwacji rzeczywistych zachowań audytorium. Narrator
próbuje wytłumaczyć, objaśnić, uzupełnić te fragmenty, które wywołują nieporozumienia.
Wzmacnia perswazję przekazu i do tego celu wykorzystuje komentarze metatekstowe.
Ukrytego metatekstu można się dopatrywać w wyborze takiej a nie innej formy narracji, w
określonym rozczłonkowaniu tekstu, sposobie ujmowania tematu itp. Komentarze
narratora na temat jego własnej wypowiedzi mają często postać wypowiedzi wtrąconej,
której funkcja polega na wyjaśnianiu lub precyzowaniu tego, o czym mówi tekst
przedmiotowy. Stanisław Jodłowski (przypis 247 Jodłowski 1976 : 211-212) zwrócił uwagę
na możliwość występowania wypowiedzi wtrąconej nie tylko w pozycji środkowej
wypowiedzenia, ale również po wypowiedzeniu. Badacz odróżnia wypowiedzenia
wtrącone od nawiasowych. Pierwsze dotyczą czyjegoś sądu czy jego postawy wobec
treści wypowiedzenia, drugie natomiast wyznaczają ubocznie, drugoplanowo, jakiś
szczegół należący do omawianej treści. Oba typy należą do wypowiedzi zestawionych,
które, zdaniem Zenona Klemensiewicza (przypis 248 Klemensiewicz 1982 : 474, 483-84),
dzielą się na trzy typy: 1. z przytoczeniem czyichś słów i myśli; 2. z apostrofą, czyli
odwołaniem się do odbiorcy, oraz 3. z parentezą, czyli nawiasową uwagą autora, której
funkcją bywa najczęściej uzupełnianie szczegółów dotyczących osób i rzeczy, o których
się mówi, ale również wprowadzanie szczegółów konsytuacyjnych oraz czyichś myśli. A
zatem pojęcie parentezy w rozumieniu Klemensiewicza obejmuje zarówno te zjawiska,
które Jodłowski nazywa wypowiedzeniami wtrąconymi, jak również nawiasowymi.

Str. 131
Jak zauważył Maciej Grochowski (przypis 249 Grochowski 1983), funkcje parentez można
mnożyć w nieskończoność, jednak to, co istotne w tym zjawisku, to jego metatekstowy
charakter. U jego podstaw tkwi „akt woli nadawcy dotyczący określonego sposobu użycia
wyrażenia językowego”. Wypowiedź z parentezą jest „rezultatem świadomego działania
nadawcy, który zmierza do tego, by ujawnić samego siebie oraz ujawnić to, że mówi coś, i
to, że owo mówienie dotyczy użytego aktualnie wyrażenia językowego (ciągu wyrażeń)
(przypis 250 Grochowski 1983 : 248, 255). Ze względu na trudności odróżnienia parentezy
od innych zjawisk metatekstowych włączam ją, kierując się sugestią M. Grochowskiego,
do warstwy metatekstowej w ogóle, bez wydzielania jej jako odrębnego zjawiska.
Podstawą do wyjaśnień metatekstowych są w omawianym materiale pewne wyrazy i
wyrażenia gwarowe, terminy z zakresu gospodarki wiejskiej, górnictwa lub rzemiosła, a
także inne wyrazy, które w odczuciu narratora mogą być niezrozumiałe dla odbiorcy. W
cytowanych niżej przykładach zaznaczam kursywą wyraz lub wyrażenie, które jest
podstawą komentarza metatekstowego, natomiast sam komentarz zaznaczam tłustym
drukiem.
1. Dali mi słupka. To znaczy na tych palach hrubych stoć, rynce spiyli a powiesili na
hoczek (przypis 251 84/10).
2. A musieli dziurę wykopać w granicy. Jako miyndzy polami (przypis 252 84/3).
3. Myślóm se, że isto zielónkorze. Tak nazywali finansów (przypis 253 84/2).
4. Ale za chwile zaś woło na stowke. Na stowke to się mówiło dycki, jak się odrabiało
pańszczyzne. To tak mówili, na stowke, że idzie (przypis 254 83/2).
5. Tóż matka mu tam napiykli tych placków, mówili tymu podpłomyki (przypis 255 82/4).
6. A jo prawiym mamie: „Wiysz co. Jo się pujdym podziwać jutro, esi tu nima tego spłowio
(…)”. A to spłowi, to sóm ty sucharki, to drzewo, co płynie z wodóm. Taki ty patyki
po powodzi (przypis 256 82/4).
7. Ón był leśny tak drwal (przypis 257 78/8).

Str. 132
8. A łón pado: „To nic nie robi. Jo cie weznym na kyrkusy”. Wiycie, my nazywómy
kyrkusy tak, co weźnie kole karku (przypis 258 78/8).
9. Wycióngnół mu sztyry cynty, bo taki downi były pinióndze (przypis 259 72/6).
10. Wilk poszeł i pies do tych dziur – jak to powiedzieć – narobił (przypis 260 78/11).
11. Tatek tam był. Bo my powiadali ojcu tatek, a mamie mamulko. To było po starymu.
To było świynte miyndzy nami. Inaczi my nie umieli. Jyny tatku a mamulko (przypis
261 82/5).
12. Tak ji tam po cichu tej zieliny naplótła. A jak ta zielina się zaplecie albo jóm człowiek
przi siebie nosi, tak zły duch ni mo ku nimu przistympu (przypis 262 72/9).
13. I tak se tamek dycki prziszoł, siednół se na ławke przed tóm chałupke. Ale to była
ławka jako kiesi. Terazy taki malowane sóm ty ławki, ale to kiesikej taki dwa kuliki
były w ziymie wbite i deska na to przibito (przypis 263 84/3).
14. Nó i wlazła do chałupy, prziniósła chlyb, ale przeżegnała go, jako jeszcze baji po
dzisio nikaj w chałupach robióm, niż go krajóm (przypis 264 84/30).
W funkcji metatekstowej może też występować opis, jeżeli pełni funkcję wyjaśniającą i
narusza narracyjną kolejność zdarzeń.
15. Trefili tam na takim chałupe i stawili się tam. Przidóm tam, tam była tako staro baba. A
przedtym se powiedzieli, że każdy się cosi łobstaro na ty świynta – cosi zjeść
(przypis 265 72/5).
16. Rozegnoł się, jak sturził do tego krziża – a piyrwy były w tych krziżach takowe
ogródki wyrznóte na zadku, a tam były dycki rezerwni pinióndze słożóne na oprawę.
Dycki było trzeba cosi łoprawiać. To fundator tam słożył pinióndze (…) (przypis 266
76/7).
17. Był tam kole tego krziża taki płotek, tam łuwiónzoł te krowe (…) W nocy gdóż to tam
niecho krowe przi płotku łuwiónzanóm? Kierysi krowe skludził (przypis 267 76/7).
Metatekst pojawia się wewnątrz tekstu przedmiotowego, ujawnia osobę narratora oraz jej
działania na tekście w celu ułatwienia odbiorcy procesu docierania do znaczenia tekstu.

Str. 133
Bardzo często granice między tekstem przedmiotowym i metatekstem są płynne, dlatego
też wszelkie sygnały płaszczyzny meta są istotne do uzasadnienia, że mówi się w
określonym fragmencie nie o rzeczywistości pozatekstowej, ole o samym tekście i użytych
w nim środkach językowych, stylistycznych, pragmatycznych [przypis 2.31].
Wierzbicka (przypis 268 Wierzbicka 1971) zaliczyła do metatekstu również te elementy
informujące o stosunku nadawcy do swojej wypowiedzi, które zawierają leksykalny
wykładnik modalności typu chyba, rzekomo, podobno itd. W analizowanych tekstach
pojawiają się tego typu leksykalne sygnały modalne, które można uznać za metatekstowe.
W gwarze cieszyńskiej takimi leksykalnymi sygnałami modalnymi są wyrazy: bezma,
bezmala, snoci, isto. Trzy pierwsze wyrazy są już dzisiaj archaizmami i oznaczają
‘podobno, rzekomo’. Wyraz isto oznacza ‘chyba, być może’ i jest nadal używany w gwarze.
Wyrażają one modalność epistemiczną różnego stopnia niepewności. Narrator zachowuje
dystans wobec przedstawianych wydarzeń, asekuruje się przed zarzutem mówienia
nieprawdy.

Str. 134
A oto kilka przykładów.
1. Ón snoci pod tym czółnym pływoł i pómogoł mu (przypis 269 72/9).
2. To kiejsikej, jako za starych downych czasów, tóż bezmala że chodziły taki ty fajermóny
(przypis 270 83/3).
3. Óni isto chcieli na tyn las spadnóć (przypis 271 84/10).
4. Bezma był móndry jak Salomón a nazywał się bezmala Paszkiewicz, ale jo go tam nie
znała (przypis 272 68/2).
Jeżeli gawędziarz jest przekonany co do zaistnienia określonych zdarzeń, używa
wykładników leksykalnych wyrażających epistemiczną pewność. Do wyrażania wysokiego
stopnia pewności w gwarze cieszyńskiej służy najisto (naisto); jo je jisty, że…; to była
prowda itd.
5. To też była tako rzeczywisto prowda, kieróm nóm też wykłodoł z długi chwile przez
wieczór (przypis 273 82/5).
6. Ón tam był najisto, jo to wiym, boch go widzioł (przypis 274 83/4).
Stosowanie epistemicznych wyrażeń modalnych oraz zapożyczanie cudzych sądów
(mówili, że; powiadajóm, że; rzecz była, że; to se tak mówiło, że; tata opowiadali;
starziczek powiadali, że) pozwala narratorowi zachować pewien dystans w stosunku do
podawanej informacji, zwłaszcza wówczas, kiedy sam nie jest całkowicie przekonany o jej
prawdziwości. Wydaje się jednak, że taki sposób przekazywania informacji nie zawsze
odzwierciedla faktyczne przekonania narratora. Należy pamiętać o tym, że gawędziarz
wiejski czerpał motywy swoich opowiadań z tradycji ustnej, a informacje opierał na
wiadomościach zasłyszanych od innych, starszych od siebie osób. Autorytet tradycji ustnej
oraz szacunek do przekazywanych przez starsze pokolenie informacji to główne przyczyny
zapożyczania cudzych sądów. Nie chodzi tu tylko o dystans w stosunku do podawanej
informacji, a tym bardziej o odpowiedzialność za słowo, lecz przede wszystkim o pewną
zasadę tworzenia tekstu gawędziarskiego, o schemat kompozycyjny, którego jedną z reguł
jest podkreślenie, że opowiadane wątki, podawane informacje i wierzenia są dziedzictwem
długiej tradycji ustnej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie.

Str. 135
Zasada ta najpełniej wyraża się w opowieściach z życia i podaniach wierzeniowych.
Pewne wyrażenia modalne mogą pojawiać się w komentarzu narratora jako informacje o
tym, że musi lub może coś dodać lub czegoś nie może powiedzieć itp. Takie elementy
pełnią funkcję eksplicytnych sygnałów organizacji tekstu, a właściwie jego tworzenia
(generowania).
7. A jeszcze jedno wóm muszym powiedzieć (przypis 275 83/8).
8. Ale tego wóm ni mogym powiedzieć, bo mie je gańba (przypis 276 83/40).
9. No ja to eszcze muszym rzyc, ze ta dziołcha nie była jakosi zdrowo (przypis 277 72/1).
10. Ja, abych nie zapómniała – jakżech była mało, toch chodziła do szkoły w Piosku
(przypis 278 68/3).
11. Potym jeszcze było jedno. Światło się zgasiło a zapoliło się świyczke (przypis 279
84/1).
12. A jeszcze przedtym óna mówiła tak (…) (przypis 280 83/12).
Opublikowane (zredagowane) teksty gwarowe stanowią całości posegmentowane na
wypowiedzenia, niekiedy również podzielone na akapity. Tytuł, segmentacja i
rozczłonkowanie graficzne są rezultatem działania redaktora. Oprócz wtórnej warstwy
graficznej (znaków interpunkcyjnych, dużych liter, odstępów) istnieją w tekstach
zredagowanych sygnały pierwotnego rozczłonkowania wypowiedzi mówionej gawędziarza.
Są to wyrazy i wyrażenia, za pomocą których nadawca wypowiedzi mówionej wprowadzał
poszczególne jednostki wypowiedzeniowe i sekwencje tekstowe, a także sygnały
nawiązań do poprzednich i następujących fragmentów tekstu.
W komunikacji mówionej istnieją sygnały organizujące przebieg procesu mówienia w
czasie. Pozwalają one nadawcy rozczłonkowywać tekst na mniejsze jednostki treściowe,
prozodyczne, leksykalno-syntaktyczne i informacyjne. Należy do nich intonacja,
akcentowanie, szyk oraz leksykalne wyznaczniki segmentacji wypowiedzi mówionej.
Jednostki wypowiedzi mówionej często nie odpowiadają wypowiedzeniom tekstu
pisanego. Trudności związane z ustaleniem w języku mówionym zasad podziału na
wypowiedzenia wynikają z kilku przyczyn: 1. z występowania w wypowiedzi mówionej
ciągów luźno powiązanych, tworzących potoki składniowe, w których zacierają się granice
zdań; 2. z występowania samodzielnych równoważników zdań oraz różnego typu
konstrukcji eliptycznych; 3. ze słabej wyrazistości i zacierania się formalnych sygnałów
podrzędności, czego efektem jest przewaga połączeń parataktycznych; 4. ze znacznej
frekwencji struktur zakłócających regularny tok składniowy (zdania urwane, zdania
sklejone, wtrącenia) oraz różnego rodzaju dewiacji składniowych (przypis 281 Wilkoń 1982
: 29-30).

Str. 136
Jednostki komunikacyjne, za pomocą których nadawca wypowiedzi mówionej rozwija ją w
czasie, posiadają właściwe dla komunikatów ustnych sygnały spójnościowe, które są
równocześnie wskaźnikami nawiązania do kontekstu oraz swego rodzaju sygnałami
interpunkcyjnymi. Krystyna Pisarkowa (przypis 282 Pisarkowa 1974) wyodrębniła
następujące rodzaje środków spójnościowych w wypowiedzi mówionej: 1. sygnały
konatywne (terminalne, kontynuujące) związane z nadawcą i informujące o istnieniu,
trwaniu, wygasaniu oraz wewnętrznym rozczłonkowaniu tekstu; 2. sygnały fatyczne
akceptujące, zawierające element oceny aprobującej lub negującej i równocześnie
potwierdzenie zrozumienia informacji przez odbiorcę; 3. sygnały symulowane
(pseudofatyczne i pseudokonatywne), za pomocą których nadawca symuluje reakcję
odbiorcy lub odbiorca pobudza wypowiedź nadawcy; 4. leksykalne ekwiwalenty
interpunkcji segmentujące tekst na jednostki wypowiedzeniowe.
W zredagowanych tekstach zostały usunięte słowne reakcje słuchaczy, a zatem spośród
wyżej wymienionych rodzajów sygnałów spójnościowych w analizowanych tekstach
pojawiły się tylko sygnały konatywne, sygnały symulujące reakcję odbiorcy oraz przede
wszystkim leksykalne ekwiwalenty interpunkcji. Wszystkie te elementy służyły organizacji
pierwotnej wypowiedzi mówionej, sygnalizowały strategię budowy tekstu oraz były
rodzajem implicytnego komentarza narratora o danych fragmentach tekstu. Ze względu na
to zaliczamy je również do metatekstowej warstwy tekstu gawędziarskiego.

Str. 137
Do najczęściej spotykanych sygnałów konatywnych należą formy: widzóm, widzicie,
widzisz, posłóchejcie, posłóchajóm, posłóchej, wiycie, wiedzóm, wiysz, podziwejcie się,
podziwajóm się, podziwej się.
1. Łón się nazywo Jaś, a tóż łón też, widzisz, był roz łu starka (przypis 283 70/1).
2. No i wio ku spowiedzi ku nimu, widzóm (przypis 284 68/8).
3. Tak podziwejcie się – trzi godziny cesty, dziesiyńć godzin w kopalni, a zaś trzi godziny
spatki do dómu (przypis 285 84/10).
W funkcji sygnałów konatywnych występują również zaimki wóm, ci.
4. Nó i tak chodził wóm, chodził, aż przidzie jedyn roz i prawi (…) (przypis 286 84/3).
5. Tam ci był staw jak tu stela do Hósarza (przypis 287 70/1).
6. Tóż wóm też ku tej muzyce chodziła jakosi dziełucha z Bystrzice (przypis 288 67/11).
7. No i ukroła go a tu wóm chłopek hóp z ławki i nie chcioł tego chleba (przypis 289 84/3).
Sygnały symulowane pseudofatyczne mają charakter ekspresywno-oceniający. Nadawca,
jakby uprzedzając możliwą reakcję odbiorcy, wprowadza we własny komentarz wyrażenia,
których spodziewałby się po odbiorcy (przypis 290 Pisarkowa 1974 : 57-58). Występują
one zwłaszcza w wypowiedziach najstarszych gawędziarzy, o dużych zdolnościach
narracyjnych i przywykłych do opowiadania. W tekście te wyrażenia zazwyczaj sygnalizują
jakieś nieoczekiwane zdarzenie, zwrot w akcji itp. lub zamknięcie pewnego odcinka
treściowego. W tym drugim przypadku najczęściej pojawiają się wyrażenia: nó i pieknie;
nó i tak co; ale co se stało; nó i terazy co; nó i dobre; nó i tóż potym co.
8. Tóż też tak tóm biyde klepoł. Nó i tóż potym co (przypis 291 76/5).
9. Tak my się zebrali na postrzodku na te ławie. Nó i terazy co. Ón się nie chcioł umknąć a
jo też ni (przypis 292 84/7).
10. (…) ty strómy se ścinać nie śmióm. Ale co se stało. Potym se tam ożynił (…) (przypis
293 84/11).
11. Rynkym mu łución, nó i co potym (przypis 294 76/10).

Str. 138
W porównaniu z wyrażeniami metatekstowymi organizującymi tekst pisany, repertuar
metatekstowych środków sygnalizujących organizację tekstu przedmiotowego w
wypowiedzi mówionej jest dość ubogi. Sygnałami rozwoju procesu opowiadania w czasie
są wyrazy potym, teraz (terazy).
12. A łóni terazy idóm, ale przedtym eszcze się stało co inszego. Szeł taki żebrok (…)
(przypis 295 82/2).
13. Nó i terazy tyn Macura to powiedzioł panu wielebnymu Krzistkowi (przypis 296 84/11).
14. Nó i potym powiado tej babie (…) (przypis 297 70/1).
Wyrażenia teraz (terazy), potym łączą się z zespołem środków leksykalnych, które w
tekście mówionym „zastępują interpunkcję”, czyli służą celom segmentacji na mniejsze
jednostki wypowiedzeniowe. Do repertuaru tych środków należą, oprócz partykuły no,
przede wszystkim wyrazy z leksykalnego zasobu spójników i, a, ale. Łączą się one z
wyrazami potem, teraz, tu, tam, czyli wyrazami nawiązującymi o charakterze czasowo-
przestrzennym. Anna Wierzbicka (przypis 298 Wierzbicka 1966 : 217) zwracała uwagę na
to, że w tekstach gwarowych licznym nawiązaniom spójnikowym odpowiada wąski
repertuar środków, ograniczony do kilku powtarzających się elementów. Przypomina to
szesnastowieczną prozę opartą na wzorach żywego języka potocznego i do pewnego
stopnia teksty średniowieczne. Tego typu nawiązania różnią się zasadniczo od łacińsko-
retorycznego modelu stylistycznego, gdzie obfitości wskaźników nawiązania odpowiada
ich bogate zróżnicowanie, tendencja do uwypuklania stosunków logicznych między
zdaniami oraz dążenie do spójności konstrukcji i jej wyraźnego odgraniczenia,
wyodrębnienia z konstrukcji szerszej (przypis 299 Wierzbicka 1966 : 223-225). Krystyna
Pisarkowa (przypis 300 Pisarkowa 1974 : 61) zwracała uwagę na to, że w przeciwieństwie
do znaków interpunkcji leksykalne środki segmentacji tekstu mówionego umieszcza się na
początku wypowiedzenia. Wyrażenia no a; a potym; i terazy; no i potym; no a terazy są
neutralne semantycznie i syntaktycznie, co dodatkowo wskazuje na ich charakter
metatekstowy.

Str. 139
W gwarze cieszyńskiej oprócz no a, no ale pojawia się ściągnięte nale. Do najczęstszych
wyrażeń segmentujących pojawiających się w badanym materiale należą: no a; no ale;
nale; no i; tóż; no i tóż; tóż też; ale dyć; nale dyć; no ale terazy; no ale potym; no a potym;
a terazy; no i tu; nale tu; no dyć, no przeca; ale przeca; no i tak itd.
Tóż występuje najczęściej, gdy narrator dokonuje pewnego podsumowania lub
wnioskowania. Z reguły nawiązuje wówczas do kontekstu poprzedzającego.
15. No i tóż że to tam tyn strzigóń robił (przypis 301 84/3).
16. No i tóż to tak było o tym utopcu (przypis 302 84/3).
Wyrażenia no i; no a kierują uwagę słuchacza na kontekst następujący – otwierają pole
informacyjne.
17. No i teraz był tyn obiod (przypis 303 79/7).
18. No i stary Franta cysorz, łón podporowoł kapkę socyjaldemokratów (przypis 304 76/9).
Wprowadzeniu dodatkowych argumentów, które wzmacniają i uzupełniają poprzedzający
kontekst, służą wyrażenia na dyć; no przeca.
19. Na dyć to też tako niedołynga jest (przypis 305 68/9).
20. No przeca cosi to musiało być (przypis 306 54/2).
Wyrażenia no ale; nale sygnalizują jakąś niezgodność z poprzedzającym kontekstem lub
zastrzeżenie wobec niego.
21. Nale rodzice wiedzieli, że mioł tyn znak (przypis 307 84/3).
22. No ale ludzie powiadali, że ci fajermóni nie byli źli (przypis 308 84/3).
23. Nale Boże – prziniós tóm miskę soczewice – jak na psa mucha (przypis 309 76/5).
W podsumowaniu można stwierdzić, że dzieląc tekst „na porcje”, powiązane za pomocą
wyrażeń czasowo-przestrzennych oraz spójnikowych wskaźników nawiązania, narrator
stopniowo rozwija łańcuch treściowy, którego poszczególne ogniwa połączone są nie za
pomocą skomplikowanych związków semantyczno-składniowych, lecz na zasadzie
szeregowania zdarzeń według zasad ich przebiegu czasowego lub prostego wynikania.
Łańcuch ten przerywają komentarze metatekstowe, których ilość i charakter (eksplicytny
lub implicytny) zależą od cech gatunkowych.

Str. 140
Początkowe i końcowe ogniwa tego łańcucha są najbardziej nasycone metatekstem
tworzącym ramy oddzielające wypowiedź tematyczną od wypowiedzi pragmatycznej.
Metatekstowy charakter ma również sam łańcuch jako rezultat wyboru strategii twórczej
lub odtwórczej narratora. Od jego umiejętności wiązania poszczególnych treści
składowych zależy bowiem, czy w umyśle odbiorcy powstanie łańcuch treściowy, czy tylko
pojedyncze, oderwane ogniwa. Warstwa metatekstowa, zarówno eksplicytna, jak również
implicytna nie tylko porządkuje i komentuje opowiadane zdarzenia, lecz również stanowi
istotny element współpracy między narratorem i słuchaczem, ułatwiając spójny odbiór
tekstu.
Zredagowane teksty gwarowe są nie tylko wtórnym przekazem, lecz również pierwszą
interpretacją wypowiedzi mówionej, stanowiącej ich podstawę. Polega ona na
wprowadzeniu nowych elementów jako ekwiwalentów tych zjawisk żywego języka, które
pełnią funkcje spójnościowe. Rola redaktora polega na odtworzeniu mechanizmów
spójnościowych języka mówionego i zastąpieniu ich (niekiedy tylko uzupełnieniu), na ile
jest to możliwe, środkami graficznymi, jakimi dysponuje język pisany. Redaktor jako
pierwszy odbiorca gawędziarskiej wypowiedzi, zapisanej, czyli utrwalonej, ale jeszcze
surowej, niespójnej, ma za zadanie przeformułowanie tekstu zapisanego, bez segmentacji
i znaków przestankowych, na tekst spójny. W tym celu wykorzystuje on zawarte w
wypowiedzi mówionej sygnały i instrukcje po to, żeby oddać w ręce czytelnika tekst
mówiony w „szacie pisanej”. Jak wynika z analizy badanych tekstów, wydzielone za
pomocą graficznych znaków przestankowania fragmenty lub całe wypowiedzenia
odzwierciedlają dość wyraźnie pierwotną, foniczną stronę wypowiedzi oraz ustne
przestankowanie typowe dla żywej mówionej wypowiedzi. Na zakończenie przytoczymy
przykłady świadczące o tym, że redaktorzy tekstów folklorystycznych, publikowanych w
czasopiśmie „Zwrot”, potrafili doskonale oddać w wersji pisanej mówiony charakter
żywego języka ludowego.
24. Kiedysi, jak starzik jeszcze mieszkali w Lutyni, we dworze Pilarze. Tam byli szafarzym
(przypis 310 84/6).

Str. 141
25. Ale za jakisi czas ci wasermóni się zaczyni olbrachczanóm mścić. Że im cerke ukradli
(przypis 311 84/5).
26. (…) tóż króliki zaś se starały uciekać. Do krzoków, do lasu (przypis 312 82/6).
27. Jak Bednorka Elżbieta miała wiesieli. Co se brała Jozefa Potysza. To ón był na wojnie
(przypis 313 82/4).
Redaktor kierował się wyraźnie linią intonacyjną oraz długością pauz, a nie strukturą
składniowo-semantyczną wypowiedzi. Powstają wypowiedzenia strukturalnie niepełne,
które są dopełniane przez następne, zazwyczaj również urwane lub w inny sposób
wykolejone. Znaki interpunkcyjne odpowiadają najczęściej pauzom i przerwaniom
mówionego toku wypowiedzi.
W podsumowaniu warto określić warunki rozumienia (spójnego odbioru) zredagowanego
materiału folklorystycznego, publikowanego w postaci wtórnego tekstu przeznaczonego
dla czytelnika czasopism regionalnych. Jak wynika z przeprowadzonych badań [przypis
2.32], warunkiem uzyskania w badaniach terenowych wartościowego materiału
gwarowego, a równocześnie folklorystycznego, jest: 1. nawiązanie dobrego kontaktu z
gawędziarzem tak, aby wypowiedź miała wszelkie znamiona kontaktu niewymuszonego i
w pełni naturalnego; 2. dyskretne sterowanie procesem opowiadania w celu uzyskania
żywej, naturalnej narracji, zawierającej oprócz przedstawionych zdarzeń również
spontaniczne zachowania narratora, jego żywe reakcje wobec opowiadanych wątków; 3.
doświadczenie badacza w zakresie gromadzenia materiału gwarowego i folklorystycznego
w celu zarejestrowania różnych gatunków tekstów oraz rozmaitych wariantów bajek,
podań, anegdot itd.; 4. utrwalenie na taśmie lub płycie całej wypowiedzi gawędziarza lub
tych jej fragmentów, które zawierają wypowiedź tematyczną wraz z ramą tematyczną i
pragmatyczną.

Str. 142
Warunkiem uzyskania wtórnego tekstu przeznaczonego do dalszej komunikacji, tym
razem pisanej, jest przeprowadzenie odpowiednich działań redakcyjnych, właściwych
przewidywanemu celowi komunikacyjnemu. Podstawą tych działań jest przekształcenie w
zapis graficzny linearnego ciągu mownego utrwalonego dźwiękowo oraz poddanie go
działaniom redakcyjnym (edytorskim) w celu nadania mu najbardziej czytelnej postaci bez
naruszenia struktury i zawartości językowo-stylistycznej. W przypadku omawianych
tekstów chodzi też o zastosowanie takiej grafiki zapisu, która przynajmniej częściowo
sygnalizowałaby pierwotną realizację foniczną wypowiedzi (stosowanie segmentacji
odpowiadającej linii intonacyjnej i pauzom, użycie znaków – pytajnika, wykrzyknika,
myślnika, wielokropka itp., zastosowanie podziału na wypowiedzenia, a niekiedy i na
akapity). Do działań redakcyjnych należy jednak w pierwszym rzędzie ustalenie tekstu,
czyli operacja wydzielenia z nagrania, czy później już z zapisu, tych fragmentów, które
tworzą wypowiedź tematyczną. Jest to zabieg związany z podejmowaniem decyzji w
sprawie delimitacji tekstu, czyli jego punktów granicznych – ramowych. Ustalenie
zawartości słowno-znaczeniowej zapisu polega na wyeliminowaniu zbyt wyrazistych
zakłóceń toku mówienia, które w tekście wtórnym – pisanym mogłyby utrudniać
rozumienie jego sensu. Podobne znaczenie ma wprowadzenie wtórnej segmentacji
(często obok pierwotnej – mówionej, np. leksykalnych wyznaczników segmentacji
wypowiedzi mówionej). Zastosowanie graficznych znaków interpunkcyjnych oraz dużych
liter na początku wypowiedzeń ułatwia czytelniczy odbiór tekstu. Do tych działań można
też zaliczyć nadawanie tekstom wtórnym tytułów. Wszystkie te działania mają na celu
zapewnienie optymalnego odbioru czytelniczego. Wzgląd na czytelnika, czyli wtórnego
odbiorcę, ma istotne znaczenie w redagowaniu tekstów pierwotnie mówionych. Tak jest
niewątpliwie w przypadku badanego materiału.

Str. 143
Już sama nazwa jednej z rubryk – Żywe teksty, w której latami prezentowano w
czasopiśmie „Zwrot” gwarowe materiały folklorystyczne, przeznaczone dla czytelnika
regionalnego znającego gwarę, świadczy o tym, że opowiadania ludowe jako „żywe teksty”
powinny pobudzać wyobraźnię czytelnika do „słuchania” wypowiedzi narratora tak, jakby
obcował z nim „twarzą w twarz”.

2.3.2. Paratekst a metatekst

Gerard Genette (przypis 314 Genette 1982) [przypis 2.33] wprowadził do nauki o tekście
pojęcie paratekstu, rozumiejąc przez nie komentowanie tekstu właściwego za pomocą
tytułu, podtytułu, spisu treści, wstępu itp. Zagadnieniu paratekstu została poświęcona
książka I. Loewe Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej (przypis 315 Loewe
2007), w której autorka przyjmuje tę część definicji paratekstu Genette’a, która mówi o
paratekście jako o przedsionku, akompaniamencie i granicy w stosunku do samego dzieła.
Tytuł utworu oraz tytuły jego rozdziałów, a także motto, dedykacja, przypisy, wstęp,
zakończenie, wprowadzenie, epilog, czyli wszystko to, co pochodzi od autora, stanowi
najbardziej reprezentacyjną ilustrację paratekstu. Autor mówi jednak o swoim dziele
również poza książką (w wywiadach, dziennikach, pamiętnikach, korespondencji). To, co
autor mówi o swoim dziele poza daną książką, Genette nazwał epitekstem, a ten
paratekst, który jest zawarty w książce, określił mianem perytekstu (paratekst równa się
perytekst plus epitekst).

Str. 144
Autorem paratekstu może być nie tylko autor utworu, ale również edytor (katalogi,
obwoluta, okładka, strona tytułowa) lub osoba trzecia (piszący przedmowę na zlecenie
autora lub wydawcy, recenzent, sponsor).
Iwona Loewe (przypis 316 Loewe 2007 : 22-30) przez paratekst rozumie tekst, który
eskortuje tekst właściwy i ma na celu uczynić z niego tekst łatwo dostępny w
projektowanym, a także możliwie najliczniejszym, środowisku odbiorczym. Paratekst ma
zachęcać do odbioru, pozostawiając interpretację samemu odbiorcy. Narzędziem może tu
być streszczenie lub omówienie. Badaczka wyklucza z repertuaru paratekstów przejawy
działań autorskich, które uznaje za metatekst. Za autora paratekstu uważa wszelkie osoby,
które poza autorem mają interes w tym, żeby dzieło się ukazało oraz zyskało publiczność.
A zatem autorem paratekstu nie jest autor tekstu, ale, na przykład, prezenter programu
radiowego lub telewizyjnego, wydawca książki, redaktor wydania czasopisma,
administrator portalu internetowego itd. Autor tekstu właściwego tworzy metatekst, a więc
nadawca jest tą kategorią, która wprowadza podział na zjawiska metatekstowe i
paratekstowe (przypis 317 Loewe 2007 : 24). Za typowe zjawiska paratekstowe tekstów
publicystycznych i informacyjnych uważa badaczka lidy, zapowiedzi prasowe, artykuł
wstępny, spis treści czasopisma. Repertuar paratekstowy dla audycji radiowych tworzą
zapowiedzi prezenterów, slogany rozgłośni z sygnałami dźwiękowymi oraz zajawki
konkretnych programów. W telewizji repertuar paratekstowy jest jeszcze szerszy – są to
programy telewizyjne na planszach lub odczytywane przez prezentera, a obecnie
najczęściej zajawki zawierające plansze, fragmenty programu i głos narratora. Duże
możliwości rozbudowania paratekstu daje Internet [przypis 2.34].

Str. 145
Przyjmując zaproponowane przez I. Loewe rozumienie paratekstu oraz jej uzasadnienie
podziału zjawisk towarzyszących tekstowi właściwemu na metatekst i paratekst,
chciałabym odnieść się do rozważań przedstawionych w poprzednim podrozdziale.
Działania autora (gawędziarza) na mówionym tekście narracyjnym, będącym jakimś
wariantem tekstu folkloru o wyraźnych cechach gatunkowych, zaliczyłam do zabiegów
metatekstowych, podobnie jak działania redaktora na tekście zapisanym w celu
przystosowania go do warunków wtórnego przekazu na piśmie dla czytelnika
regionalnego. Redaktora takiego zapisu, który w przypadku badanego materiału jest
najczęściej jednym z odbiorców gawędziarskiego tekstu mówionego (często zbieraczem
tekstów folkloru), uważam za współautora tekstu zredagowanego, powstałego na bazie
wypowiedzi mówionej. Działania obu autorów – pierwotnego (nadawcy wypowiedzi
mówionej) oraz wtórnego (twórcy i redaktora zapisu, czyli drugiego autora tekstu
zredagowanego) – na tekście właściwym, którym jest określony wariant utworu
folklorystycznego, traktuję jako metatekst. Za jego podstawową funkcję uważam
zapewnienie odbiorcy rozumienia tekstu, zaś wszelkie działania w kierunku ułatwienia
rozumienia tekstu określam jako zabiegi spójnościowe. Metatekst pojmuję więc w podobny
sposób, jak to czynili A. Wierzbicka (przypis 318 Wierzbicka 1971), M.R. Mayenowa
(przypis 319 Mayenowa 1974), T. Dobrzyńska (przypis 320 Dobrzyńska 1974, 1978), S.
Gajda (przypis 321 Gajda 1982), K. Ożóg (przypis 322 Ożóg 1990b), A. Starzec (przypis
323 Starzec 1994, 1999), M. Kawka (przypis 324 Kawka 1990, 1999) i inni. Ostatnio na
temat metatekstu wypowiadali się: U. Żydek-Bednarczuk (przypis 325 Żydek-Bednarczuk
2005), B. Witosz (przypis 326 Witosz 2001), U. Gajewska (przypis 327 Gajewska 2004)
[przypis 2.35]. Funkcja wyrażeń metatekstowych sprowadza się do wyznaczania początku
i końca tekstu (jego ram) oraz do organizowania i wyjaśniania wewnętrznej budowy tekstu.

Str. 146
Niektórzy badacze zaliczają do metatekstu modalność epistemiczną (przypis 328 Ożóg
1990b, Starzec 1999), co kwestionuje A. Wilkoń (przypis 329 Wilkoń 2002 : 95-98).
W swojej książce I. Loewe (przypis 330 Loewe 2007 : 73-78) w sposób jasny i wyrazisty
odgraniczyła metatekst od paratekstu. Do metatekstu (gatunków metatekstowych)
zaliczyło tytuły, przedmowy, wstępy, inwokacje, posłowia, epilogi, motta, dedykacje,
przypisy, spisy treści, bibliografie i indeksy, natomiast za gatunki paratekstowe uznała noty
wydawcy, aprobacje cenzorskie, streszczenia/omówienia, pisma przewodnie, lidy, zajawki,
zapowiedzi prasowe, radiowe, telewizyjne, zwiastuny filmów kinowych. Za paratekst
internetowy uważa badaczka witryny (strony główne) portali [przypis 2.36]. Z
zagadnieniem metatekstu związane są również problemy operatorów metatekstowych
(przypis 331 Winiarska 2001), leksykonu metatekstowego (przypis 332 Ożóg 1990b) oraz
wspomnianych wyżej metatekstemów (przypis 333 Gajewska 2004).

Str. 147
Rozdział 3. Struktura tekstu i wypowiedzi

3.1. SPÓJNOŚĆ TEMATYCZNA TEKSTU

3.1.1. Progresja tematyczna w koncepcji Františka Daneša i innych lingwistów


czeskich

W ujęciu literaturoznawczym temat jest rozumiany jako zespół motywów stanowiących


ośrodek świata przedstawionego utworu, jego główny składnik, najwyższy w hierarchii
wyróżniających się w nim jednostek konstrukcyjnych. Zapewnia on światu
przedstawionemu wewnętrzną spójność, wiąże jego elementy i decyduje o ich
strukturalnym uporządkowaniu. Jest to składnik zasadniczo inwariantny przy wszelkich
skrótach, parafrazach i streszczeniach danego utworu. Niekiedy może się wykrystalizować
dopiero w bardzo zaawansowanych fazach procesu twórczego [przypis 3.1].

Str. 148
W lingwistycznej teorii tekstu temat [przypis 3.2] stawiany jest w opozycji do rematu.
Oprócz terminów temat – remat używa się współcześnie takich określeń, jak: punkt
wyjścia – jądro zdania, datum – novum, topic – comment. Określenia punkt wyjścia
(východisko, východiště) użył w roku 1939 czeski językoznawca, jeden z przedstawicieli
praskiej szkoły strukturalnej, Vilém Mathesius [przypis 3.3]. Zdefiniował on ten termin jako
to, co jest znane w danej sytuacji i od czego mówiący wychodzi. Jądrem zdania jest to, co
mówiący wypowiada o punkcie wyjścia. W innych pracach V. Mathesius definiował punkt
wyjścia zdania w podobny sposób, to znaczy jako to, o czym się w zdaniu mówi lub jako
to, co jest dane przez kontekst. W pracach wydanych po roku 1939 Mathesius używa
terminu temat (czes. základ, téma). Michael A.K. Halliday (przypis 334 Halliday 1967 :
212) definiuje temat jako to, co stoi na początku zdania. Podział na temat i remat realizuje
się jego zdaniem niezależnie od kontekstu. Podział zależny od kontekstu polega na
wyodrębnieniu informacji znanej, czyli wyprowadzanej z poprzedzającego kontekstu
słownego i sytuacyjnego, oraz informacji nowej.

Str. 149
Często zdarza się, że temat i informacja znana pokrywają się ze sobą. Z początkową
pozycją w zdaniu łączy temat również N.E. Enkvist (przypis 335 Enkvist 1974 : 130).
Pisząc o pozycji okolicznika w zdaniu angielskim (przypis 336 Enkvist 1976 : 63-64),
podkreśla, że tematem jest to, co stoi na początku zdania przed orzeczeniem. Reszta
zdania jest rematem. Oprócz terminów temat, remat, wprowadza Enkvist określenia topic,
comment, focus. Topik jest tą częścią zdania, która została przesunięta do tematu z
pozycji nienacechowanej. Dochodzi w ten sposób do topikalizacji, która jest przesunięciem
elementów zdania z pozycji nienacechowanej do nacechowanej pozycji tematycznej.
Podobnie comment stanowi składnik zdania, który z pozycji nienacechowanej został
przesunięty w sposób nacechowany do rematu. Przez focus rozumie Enkvist ten fragment
zdania, który zostaje uwydatniony w wyniku specyficznego akcentu i intonacji albo innych
sygnałów paralingwistycznych [przypis 3.4].
Od lat pięćdziesiątych 20 wieku czescy lingwiści rozwijają koncepcję V. Mathesiusa
dotyczącą aktualnego rozczłonkowania zdania, zwaną też perspektywą funkcjonalną
zdania [przypis 3.5]. Najszerzej teorię Mathesiusa rozwinął F. Daneš i to już w swoich
wczesnych pracach (przypis 337 Daneš 1954, 1957, 1959, 1967, 1968, 1974 i in.).
Badając intonację i akcent zdaniowy, doszedł do wniosku, że szyk i intonacja są dwoma
podstawowymi, wzajemnie się uzupełniającymi środkami sygnalizującymi aktualne
rozczłonkowanie zdania. Centrum intonacyjne jest umieszczone na właściwym remacie.

Str. 150
Może być ono nienacechowane i zajmować pozycję na końcu zdania albo nacechowane.
Inny czeski lingwista, J. Firbas wprowadził, zamiast dychotomicznego podziału na temat i
remat, rozczłonkowanie na trzy elementy: temat, przejście (transfer), remat (przypis 338
Firbas 1974). Pojęciem nadrzędnym jest dla niego dynamiczność wypowiedzeniowa, która
jest zależna od kontekstu, a ściślej – od stopnia włączenia składników zdaniowych w
kontekst, który jest rozumiany szeroko jako kontekst werbalny i sytuacyjny. Firbas
proponuje rozróżnienie trzech poziomów funkcjonalnej perspektywy (aktualnego
rozczłonkowania) wypowiedzenia. Na poziomie podstawowym, nienacechowanym pozycja
(szyk) poszczególnych słów na skali od tematu do rematu jest uwarunkowana
semantyczną strukturą zdania. Na poziomie drugim szyk wyrazów jest dodatkowo
uzależniony od kontekstu i sytuacji (stopniem włączenia w kontekst). Trzeci poziom
dotyczy podkreślenia jednego składnika wypowiedzenia w zdaniach w specyficzny sposób
rematyzowanych, tzn. takich, w których za pośrednictwem specjalnych wyrażeń danego
języka uwydatnia się remat. Temat ma najniższy stopień dynamiczności
wypowiedzeniowej. Eva Hajíčová (przypis 339 Hajíčová 1975) wykazała, że składniki
wypowiedzenia włączone w kontekst stoją poza negacją, czyli temat jako ta część
wypowiedzenia, która jest najbardziej uzależniona od kontekstu, może być ujmowany jako
presupozycja.
František Daneš zbadał i opisał stosunki między aktualnym rozczłonkowaniem a strukturą
tekstu (przypis 340 Daneš 1970 : 75-78,1974 : 23-40, 1985). Próbował ustalić, według
jakiej zasady wybierane są tematy w kolejnych wypowiedzeniach tekstu, jakie istnieją
relacje między wypowiedzeniami w akapicie oraz jakimi środkami językowymi wyraża się
te relacje [przypis 3.6].

Str. 151
Wyróżnione przez F. Daneša (przypis 341 Daneš 1985 : 207-212) podstawowe typy
następstwa (progresji tematycznej) można zilustrować następującymi prostymi
przykładami:
1. Typ realizowany według zasady T(i plus l) równa się R(i) polega na tym, że tematem
wypowiedzenia jest remat wypowiedzenia bezpośrednio poprzedzającego, np.: A. Masz
nową torebkę. Taką torebkę też bym chciała mieć, B. Kupiłam „Pana Tadeusza”. Książkę
obiecałam podarować Ewie.
2. T(i plus l) równa się W(i) oznacza, że tematem wypowiedzenia jest całe wypowiedzenie
poprzedzające, np.: Kraków był stolicą Polski. Ten fakt zadecydował o bogactwie jego
zabytków.
3. T(i plus l) równa się T(i) to zasada polegająca na tym, że tematem wypowiedzenia jest
temat wypowiedzenia poprzedzającego, np.: Kraków jest dawną stolicą Polski. Miasto leży
nad Wisłą.
4. Temat następnego wypowiedzenia może być derywowany z hipertematu nadrzędnego
odcinka tekstu (akapitu, rozdziału). I tak hipertematem może być Kraków i jego zabytki, a
tematami poszczególnych wypowiedzeń np.: Wawel, Lajkonik, Muzeum Czartoryskich,
Sukiennice, Barbakan itp.
Te schematy podstawowe mogą mieć różne warianty, np. temat ogarniający ciąg
wypowiedzeń poprzedzających, następstwo ze skokiem tematycznym, rozwijanie
rozszczepionego rematu wypowiedzenia poprzedzającego. Opisem następstwa
tematycznego w tekstach literackich zajmował się M. Červenka (przypis 342 Červenka
1974, 1976, 1983). Koncepcję progresji tematycznej dla tekstów języka mówionego
zastosowała O. Müllerová (przypis 343 Müllerová 1976).
Duże osiągnięcia w zakresie opisu struktury tematyczno-rematycznej ma praska grupa
lingwistów o orientacji generatywnej, do której należą P. Sgall, E. Benešová, E. Hajíčová.
W ich ujęciu aktualne rozczłonkowanie nie stanowi odrębnej płaszczyzny opisu, tak jak, na
przykład, u F. Daneša, który rozróżnia poziom semantyczny, składniowy (formalny) i
komunikacyjny wypowiedzenia. Aktualne rozczłonkowanie mieści się w jego koncepcji w
płaszczyźnie komunikacyjnej, nazywanej też informacyjną. Do składnika tematycznego
zalicza grupa praska te elementy, które są związane kontekstowo i sytuacyjnie (znane z
poprzedniego kontekstu i sytuacji), a także tzw. kulisy (dzisiaj, w Krakowie, jutro, u nas),
czyli okoliczniki miejsca i czasu.

Str. 152
Zajmuje się też stosunkiem negacji do tematu i rematu (przypis 344 Hajíčová 1974). Jako
podstawę segmentacji na temat i remat przyjmuje grupa praska test pytań F. Daneša
(przypis 345 Daneš 1968). Polega on na tym, że dla każdego wypowiedzenia w izolacji
można utworzyć kilka pytań, w kontekście natomiast obowiązuje tylko jedno z nich. To, co
jest odpowiedzią na to pytanie w danej sytuacji komunikacyjnej lub w danym kontekście,
stanowi remat, a to, co jest zawarte w pytaniu, należy do tematu, np.: Ten naszyjnik Ewa
otrzymała w prezencie (kontekst poprzedzający: Ewa nie mogła sobie nigdy pozwolić na
kupno naszyjnika). W przedstawionym kontekście obowiązuje pytanie: Skąd Ewa ma
naszyjnik? Odpowiedzią na to pytanie jest: otrzymała w prezencie. A zatem na podstawie
testu pytań w powyższym kontekście tematem wypowiedzenia: Ten naszyjnik Ewa
otrzymała w prezencie jest Ewa oraz ten naszyjnik, rematem zaś otrzymała w prezencie
[przypis 3.7].

Str. 153
3.1.2. Struktura tematyczno-rematyczna tekstu a pojęcie makrostruktury

W ramach badań i opisu tekstów narracyjnych Teun A. van Dijk (przypis 346 Dijk 1980a)
wyodrębnił w opisie bardzo ważny składnik, który znajduje się w strukturze semantycznej
(głębokiej) i który decyduje o tym, że określony zbiór wypowiedzeń jest tekstem. Składnik
ten nazwał makrostrukturą. Jako składnik definicyjny tekstu reprezentuje ona globalną
strukturę znaczeniową tekstu i jest składnikiem nadrzędnym wobec makrostruktur
poszczególnych części danego tekstu. Układ znaczeniowy tekstu ma charakter
hierarchiczny. Van Dijk wyobrażał sobie makrostrukturę jako pewną abstrakcję, do której
można dotrzeć poprzez kolejne analizy tekstu, stosując różne makro reguły. W wyniku tych
działań otrzymuje się streszczenie tekstu. Tematem tekstu jest makropropozycja ujęta na
pewnym poziomie abstrakcji (przypis 347 Dijk 1980a : 49-50) [przypis 3.8].
Dla badań tekstologicznych najważniejsze są moim zdaniem następujące sformułowania
T.A. van Dijka, zawarte w przetłumaczonym na język polski artykule Badania nad
dyskursem (przypis 348 Dijk 2001). Wyróżnia badacz poziom mikrozjawisk w tekście,
obejmujący badanie struktury tematyczno-rematycznej kolejnych wypowiedzeń tekstu, a
także opis relacji znaczeniowych między propozycjami (sądami). Do tego dochodzi
jeszcze badanie referencji, czyli odnoszenia się propozycji do zdarzeń i faktów, o których
się mówi, oraz opis stopnia ich koherencji, to znaczy, w jaki sposób i na ile znaczenia zdań
(sądów, propozycji) zgadzają się ze sobą. Na makropoziomie mamy do czynienia z
właściwym pojęciem tematu, który nie jest tożsamy z tematami zdań na mikropoziomie.

Str. 154
Temat tekstu (u van Dijka mówi się o dyskursie) jest jego globalnym znaczeniem i określa
całościową koherencję tekstu (makrokoherencję). Formułując temat tekstu, odpowiadamy
równocześnie na pytanie, o czym jest tekst. Dzięki temu jesteśmy w stanie uchwycić
najważniejszą informację w tekście. Temat tekstu jest zazwyczaj obecny w tekście jako
jego tytuł, nagłówek, streszczenie, podsumowanie. Jest to równocześnie ta informacja,
którą najlepiej zapamiętujemy z tekstu (przypis 349 Dijk 2001 : 17-20). Anna Duszak
(przypis 350 Duszak 1998 : 188 i n.) przypomina, że makrostrukturę tekstu, reprezentującą
tekstowe znaczenie globalne, określa się w pracach tekstologicznych różnymi terminami:
temat globalny tekstu, temat tekstu, temat dyskursu (discourse topic), sedno (gist),
kwintesencja tekstu (essence) lub streszczenie (summary). Pojęcie „makrostrukturalny”
(globalny) stanowi przeciwieństwo do „lokalny”, czyli wynikający z bezpośredniej
łączliwości sąsiednich wypowiedzeń lub ich sekwencji. Dijk traktuje makrostruktury jako
konstrukty semantyczne, które powstają w wyniku działań redukcyjnych (opuszczanie
pewnych informacji, uogólnianie, przekształcanie znaczeń itp.) i organizacyjnych. W
wyniku tych działań dochodzi się do makrostruktury, którą można widzieć jako
sformułowanie tematu i rematu całego tekstu (przypis 351 Bartmiński 1992a : 9).
Andrzej Bogusławski (przypis 352 Bogusławski 1983 : 22 i n.) stwierdził, że teksty jako
całości mogą „być o czymś”, czyli właściwa jest im referencjalność. Tekst referencjalny dla
odbiorcy to taki tekst, który ujmuje on jako tekst o właściwościach funkcjonalnych
minimalnie różnych od pewnego zdania określonego co do struktury tematyczno-
rematycznej, to znaczy zdanie zinterpretowane co do liczebności tematów,
koreferencjalności / niekoreferencjalności wyrażeń oraz uporządkowania tematyczno-
rematycznego. Tematami są „nie propozycje czy ich zbiory, lecz przedmioty, o których się
można czegoś dowiedzieć (jeżeli jest to prawdą) na podstawie cech tekstualnych, a
mianowicie bądź rzeczy, bądź osoby, bądź miejsca, bądź wyrażenia, bądź pojęcia lub
konstrukcje pojęciowe, bądź kolekcje takich przedmiotów i kolekcje takich kolekcji
dowolnego stopnia” (przypis 353 Bogusławski 1983 : 23).

Str. 155
Jedność tekstu referencjalnego to hierarchiczna budowa tematyczno-rematyczna z jednym
tematem nadrzędnym. Jeśli tematów jest więcej niż jeden, to są one powiązane z tematem
nadrzędnym w sposób hierarchiczny. W ten sposób A. Bogusławski przyrównał tekst do
jednego zdania z jednym tematem nadrzędnym. Za istotne należy uznać jego
stwierdzenie, że „o zdaniu-wzorcu konstytuującym jedność tekstu referencjalnego mówi
się tylko, że jest to «pewne zdanie określone co do struktury tematyczno-rematycznej»; a
więc mówi się tylko, że odbiorca jest gotów podjąć identyfikację takiego zdania, nie zaś, że
jest ono dane w stanie gotowym czy to jemu, czy też komukolwiek; tekstem będzie ciąg
zdań, nawet jeżeli odbiorca bardzo się waha, jak sformułować owo zdanie-wzorzec”
(przypis 354 Bogusławski 1983 : 25).
Anna Duszak podkreśla, że makrostruktura nie jest przypisywana tekstom w sposób
jednoznaczny, jest jednak przewidywalna i można ją zrekonstruować na różnych etapach
odbioru tekstu. Zależy to od typu tekstu, strategii komunikacyjnej, długości tekstu. Zabieg
streszczania tekstu, kondensacja oraz uabstrakcyjnianie jego treści prowadzą do
najwyższego poziomu makrostruktur. Te zabiegi wymagają jednak aktywizacji potencjału
kognitywnego odbiorcy, a jak wiemy, potencjał ten nie jest identyczny dla każdego
człowieka. A zatem zgodzić się należy z tym, o czym pisał Bogusławski, że do
makrostruktury można dotrzeć, ale też można ją ignorować lub po prostu nie potrafić
odtworzyć [przypis 3.9]. Uważam, podobnie jak A. Duszak (przypis 355 Duszak 1998 :
194-195), że pewien sposób zbliżenia do struktury globalnej tekstu jest potrzebny, żeby
można było mówić o zrozumieniu tekstu. Od stopnia zaangażowania odbiorcy w
interpretację tekstu, a także od typu tekstu zależy odtwarzanie znaczeń
makrostrukturalnych. Istotną rolę odgrywa tu też potrzeba komunikacyjna, to, czy chcemy
dotrzeć do sedna tekstu, włączyć się w dialog intertekstualny.

Str. 156
Ważne zadanie spełniają tu również czynniki pragmalingwistyczne, intencje
komunikacyjne oraz wzajemne relacje między nadawcą i odbiorcą tekstu, ich
doświadczenia i wiedza ogólna.

3.2. SPÓJNOŚĆ WYPOWIEDZI RETORYCZNEJ

3.2.1. Tekst zapisany jako podstawa przemówienia


[przypis 3.10]
W komunikacji międzyludzkiej wyróżnia się odmianę indywidualną (prywatną) oraz
publiczną. Tę pierwszą określa się też jako odmianę nieoficjalną, swobodną lub
spontaniczną, drugą zaś jako oficjalną, staranną lub opracowaną (przypis 356 Urbańczyk
1956; Dunaj 1981, 1985; Pisarek 1994, Miodunka 1994 i in.). Jeden i drugi typ komunikacji
językowej może mieć charakter bezpośredni, a także pośredni, czyli odbierany za pomocą
pisma, obrazu i innych możliwości, jakie daje współczesna technika przekazu.

Str. 157
Przedmiotem naszych zainteresowań będzie mówiona wypowiedź publiczna
(przemówienie, mowa), a więc wypowiedź wygłaszana w sytuacji oficjalnej do audytorium
o większej lub mniejszej liczebności. Wypowiedź taka, jako oficjalny wariant
komunikacyjny, zakłada pracę nad tekstem, jego kontrolę w czasie wygłaszania,
zazwyczaj również konieczność wcześniejszego opracowania tekstu, który stanowi
podstawę wypowiedzi publicznej. Nawiązując do sformułowania W. Pisarka (przypis 357
Pisarek 1994 : 19), odmianę tę można nazwać wariantem mówionym współczesnej
polszczyzny oficjalnej. Jedną z istotnych cech tego wariantu jest, obok dbałości o formę
wypowiedzi, dążenie do oderwania wygłaszanego komunikatu od związków z aktualną
sytuacją mówienia oraz przystosowanie realizowanego tekstu do ewentualnego
reprodukowania, czyli usiłowanie przekroczenia ograniczeń czasu i przestrzeni.
Umiejętność posługiwania się publiczną odmianą języka mówionego wymaga określonych
sprawności w zakresie władania kodem językowym. Sprawności te można nazwać
kompetencją retoryczną, nawiązując do założeń i praktyk dawnej sztuki retoryki.
Umiejętność przekonywania i argumentacji, sprawnego i pięknego mówienia oraz
oddziaływania na słuchacza była w starożytnej Grecji i Rzymie podstawą sukcesu
politycznego, ekonomicznego, a także prestiżu społecznego. Retoryka jako wiedza o
tworzeniu wypowiedzi językowych, jako sztuka produkowania i wygłaszania mów
politycznych, sądowych i okolicznościowych, kładła nacisk na jasność i zrozumiałość
wypowiedzi, jej walory estetyczne i etyczne, oddziaływanie emocjonalne oraz
adekwatność w stosunku do sytuacji i tematu wypowiedzi. Ta zasada nosi miano decorum,
którego polskim odpowiednikiem jest termin „stosowność” (przypis 358 Korolko 1990 :
100). Współczesna pragmatyka językowa mówi w tym znaczeniu o skuteczności,
szczęśliwości lub fortunności aktu mowy. Od czasów starożytnych retoryka jako
umiejętność publicznego przemawiania łączona jest ze sztuką przekonywania (ars
persuadendi), rozumianą jako trojakie oddziaływanie na odbiorcę: dydaktyczne,
estetyczne i emocjonalne, zgodnie z trzema postulatami formułowanymi wobec sztuki
słowa: uczyć (docere), zachwycać (delectare), poruszać (movere).

Str. 158
Ze sztuką przekonywania łączono niekiedy regułę stosowności stylu, wychodząc z
założenia, że styl należy dostosować do rodzaju perswazji, do możliwości oratorskich
mówcy, do nastroju odbiorców oraz do okoliczności towarzyszących procesowi perswazji
(przypis 359 Korolko 1990 : 101). Stosowność (decorum) jest centralnym pojęciem teorii
trzech stylów, którą w swoich pismach rozwinął Cyceron. Językowy kształt wypowiedzi, jej
styl, jest oceniany z punktu widzenia harmonii w stosunku do treści, osoby mówiącej i
odbiorcy. Stosowność jest mierzona ważnością tematu, statusem społecznym mówcy,
charakterem społecznym odbiorcy. Wypowiedzi klasyfikuje się trójstopniowo według ich
ważności, a każdej z wydzielonych klas przyporządkowuje się określony, stosowny sposób
mówienia. Wyróżniano trzy sposoby mówienia (genera dicendi), nazwane później (w
poetykach średniowiecznych) stylami: styl wzniosły (wysoki) przeznaczony dla tematów
szczególnie doniosłych, styl prosty (niski) dla tematów powszednich oraz styl średni. Styl
wzniosły miał prawo stosowania wszelkich środków retorycznej ozdobności (tropy i figury
retoryczne). Styl prosty był stosowany w pouczeniach i dowodzeniach. Charakteryzował
się skromnością w użyciu ozdobników, jasnością i przejrzystością przy zachowaniu zasad
poprawności językowej. Styl średni, w miarę ozdobny, stosowany najczęściej w mowach
doradczych i okolicznościowych, miał przede wszystkim satysfakcjonować odbiorcę
(przypis 360 Mayenowa 1993 : 26-28).
Czeski lingwista E. Lotko (przypis 361 Lotko 1997) definiuje styl retoryczny jako
specyficzną, jednolitą zasadę budowy przemówień, której podstawę stanowi wybór i układ
elementów językowych i współgrających z nimi składników komunikacji niewerbalnej. Do
podstawowych cech współczesnego stylu retorycznego Lotko zalicza: ustność
(mówioność), charakter publiczny (oficjalność), poprawność językową, adresatywność
oraz sugestywność. Mówioność zakłada udział w wypowiedzi retorycznej elementów
niewerbalnych, nie wyklucza jednak pierwotnego przygotowania tekstu w formie pisanej.
Charakter publiczny nie wyklucza dialogowości, ponieważ mówca reaguje na zachowania
odbiorcy i dokonuje modyfikacji swojej wypowiedzi.

Str. 159
Poprawność językowa nie wyklucza udziału w wypowiedzi elementów języka potocznego
lub gwary, które mogą pełnić funkcję aktualizującą i ożywiającą. Adresatywność oznacza
świadomość, że wypowiedź retoryczna powinna być kształtowana z myślą o
przewidywanym odbiorcy w celu ułatwienia mu zrozumienia i interpretacji usłyszanej
wypowiedzi. Sugestywność wynika z założenia, że wypowiedź retoryczna nie tylko
przekazuje informacje, ale jej celem jest również kształtowanie postaw i przekonań oraz
oddziaływanie emocjonalne i estetyczne. Sugestywność osiąga się poprzez stosowanie
specyficznych tropów i figur retorycznych, odpowiedniej struktury argumentacyjnej oraz
innych środków językowych i pozajęzykowych, które służą do pełnienia funkcji
ekspresywnej, impresywnej i poetyckiej.
Teoretycy retoryki, począwszy od Arystotelesa, traktowali odbiorcę jako jedną z
podstawowych kategorii. Audytorium było pojmowane jako zespół słuchaczy wolnych,
świadomie przyjmujących argumentację mówcy, którego zadaniem było bardziej
pobudzenie publiczności do zrozumienia sprawy, aniżeli szczegółowe rozwodzenie się nad
nią. Jednym z podstawowych zagadnień retoryki opisowej, wywodzącym się jeszcze z
czasów starożytnych, był podział na pięć etapów retorycznego przygotowania mowy: 1.
wynajdywanie tematu i przedmiotu myśli (gr. heuresis, łac. inventio); 2. funkcjonalne
ułożenie zebranego materiału (gr. taksis, łac. dispositio); 3. poprawne, jasne, stosowne i
ozdobne wysłowienie (gr. leksis, łac. elocutio); 4. opanowanie pamięciowe mowy (gr.
mneme, łac. memoria); 5. właściwe wygłoszenie (gr. hypokrizis, łac. pronuntiatio) (przypis
362 Korolko 1990 : 53). Najważniejszym zadaniem pierwszego etapu, czyli inwencji, jest
gromadzenie danych i wybór tematu. Szczególnie istotne jest w tej fazie działanie
określane za pomocą greckiego słowa protasis i łacińskiego propositio. Jest to słowne
sformułowanie tematu, głównego zagadnienia mowy, w postaci zdania. Propozycja jest
ważna zarówno dla mówcy jako tekstowy punkt wyjścia, jak również dla odbiorcy, któremu
ułatwia zrozumienie mowy. W dawnych retorykach określano propozycje jako
zminiaturyzowaną mowę i wymagano, żeby była odpowiednio sformułowana, na przykład,
w formie zdania twierdzącego (Ojczyzna jest najlepszą matką) zdania przeczącego
(Ojczyzny nie kochać jest zbrodnią) lub zdania pytajnego (Czy ojczyzna jest najlepszą
matką?) (przypis 363 Korolko 1990 : 58).

Str. 160
Drugi etap, zwany kompozycją lub dyspozycją, dotyczy uporządkowania materiału zgodnie
z zamiarem mówcy. Chodzi tu o rozczłonkowanie tekstu, ustalenie budowy i treści
początku oraz zakończenia mowy, podkreślenie najważniejszych kwestii, ustalenie
sposobu argumentacji oraz ilustracji odpowiednich tez stosownymi przykładami. Trzecią
fazą tworzenia tekstu retorycznego jest elokucja. Chodzi w niej o dobór odpowiednich
środków wyrazu, który w dawnych retorykach oznaczał przede wszystkim stosowanie
tropów i figur retorycznych. Z dzisiejszego punktu widzenia najważniejszy jest postulat
jasnego i przejrzystego dyskursu retorycznego oraz zasada stosowności (decorum) którą
współczesna pragmatyka językowa ujmuje jako użycie w wypowiedzi takich środków
językowych, które odpowiadają tematowi, celowi oraz funkcji wypowiedzi, a równocześnie
dostosowane są do potrzeb wynikających z sytuacji komunikacyjnej oraz stosunku, jaki
łączy mówcę z projektowanym lub rzeczywistym odbiorcą. Czwarty etap procesu
konstruowania wypowiedzi retorycznej obejmuje sztukę zapamiętywania, czyli
mnemonikę. Pamięciowe opanowanie mowy, wcześniej zapisanej lub opracowanej w
postaci planu kompozycji, ułatwiały różne techniki zapamiętywania. Jednak uczenie się
mowy na pamięć, a następnie jej pełne reprodukowanie przed audytorium jest całkowicie
niewskazane, gdyż z jednej strony łączy się z dużym, zupełnie zbędnym i wręcz
szkodliwym dla sprawy nakładem pracy, z drugiej strony powoduje, że mówca nie myśli o
odbiorcy, traci z nim kontakt, poszukując w myślach przygotowanych wcześniej gotowych
sformułowań. Chodzi zatem nie o wyuczenie się mowy na pamięć, a tylko o odpowiednie
„osadzenie jej w głowie”. Kolejnym, ostatnim już etapem pracy nad wypowiedzią
retoryczną jest jej wygłoszenie w obecności audytorium. Od starożytności podkreślano, że
mówca jest autorem i odtwórcą – twórcą i wyrazicielem myśli własnych, które
uzewnętrznia w przemówieniu za pomocą odpowiednich środków ekspresji.

Str. 161
Nie jest jednak aktorem i nie może naśladować w przemówieniach maniery gry teatralnej.
W tej fazie kształcenia retorycznego szczególne zastosowanie ma sztuko żywego słowa,
kształcenie dykcji, ustawianie głosu oraz ćwiczenie właściwego oddychania. Celem
kształcenia jest poznanie zosad przestankowania głosowego, reguł posługiwania się
akcentem i intonacją, zrozumienie roli mimiki, gestów wspierających lub zastępujących
środki językowe, o także uświadomienie sobie funkcji rytmu wypowiedzi.
Mowę publiczną (przemówienie) nazywam wypowiedzią retoryczną, rozumiejąc przez to
określenie indywidualne ustne zachowanie mowne w sytuacji publicznej (oficjalnej),
którego podstawą jest wcześniej opracowany tekst, przeznaczony jednak nie do czytania,
lecz do słuchania. Taki tekst, przeznaczony do wygłoszenia, stanowiący podstawę
przemówienia i mający charakter tekstu wtórnie mówionego, nazywam tekstem
zapisanym. Rozróżniam zatem dwa rodzaje tekstów zapisanych: 1. graficzną rejestrację
wypowiedzi mówionej, wcześniej nagranej, zazwyczaj redakcyjnie opracowaną w
zależności od celu, któremu ma służyć, np. zredagowane teksty gwarowe [przypis 3.11]; 2.
rejestrację na piśmie wypowiedzi retorycznej, która ma dopiero zaistnieć w przyszłym
oficjalnym akcie mowy o charakterze publicznym. Teksty zapisane charakteryzują się tym,
że pod formą znaków graficznych kryją strukturę mówioną [przypis 3.12].

Str. 162
Podsumujmy dotychczasowe rozważania. Wypowiedź retoryczna jako akt wygłoszenia
przemówienia jest osadzeniem w sytuacji komunikacyjnej jakiegoś tekstu, wcześniej
przygotowanego z myślą o konieczności jego wygłoszenia. Tekst może być przygotowany
na piśmie lub tylko przemyślany i utrwalony w umyśle jako schemat. Wypowiedź
retoryczna jest nośnikiem tekstu. Tekst nie zawiązuje się w niej tak, jak to ma miejsce w
komunikacji potocznej, w przypadku takich naturalnych narracji i innych działań
językowych, jakimi są, na przykład, plotka, zwierzenia, usprawiedliwianie się,
informowanie o czymś itd. W wypowiedzi retorycznej tekst jest dany z góry, akt
komunikacyjny tylko go modyfikuje. Chodzi jednak o to, żeby tekst zapisany, stanowiący
podstawę przemówienia, był sformułowany w taki sposób, żeby zawierał w sobie cechy
mówioności, oczywiście tylko te, które nadają się do zużytkowania w publicznej i oficjalnej
sytuacji. Między innymi tego właśnie należy uczyć na kursach retoryki i komunikacji
językowej. Pojęcie wypowiedzi retorycznej implikuje konieczność kształcenia sprawności
w zakresie posługiwania się polszczyzną mówioną w sytuacjach oficjalnych. Na lewym
biegunie tych sprawności jest umiejętność wygłaszania z kartki wcześniej przygotowanego
tekstu zapisanego – wygłaszanie, a nie czytanie. Prawy biegun to już prawdziwe
umiejętności oratorskie, polegające na tworzeniu wypowiedzi retorycznej na żywo poprzez
improwizowanie (a lepiej udawane improwizowanie, gdyż wychodzimy z założenia, że
nawet bardzo dobry retor stara się wcześniej ułożyć lub przynajmniej przemyśleć schemat
swojej wypowiedzi). Właściwa wypowiedź retoryczna mieści się na skali między tymi
dwoma biegunami.

Str. 163
3.2.2. Warunki spójności i rozumienia wypowiedzi retorycznej

Warunkiem skuteczności wypowiedzi retorycznej jest zrozumienie tkwiącego w niej tekstu.


Rozumienie tekstu utożsamiam z jego spójnością. Im odbiorca lepiej rozumie tekst
zawarty w wypowiedzi retorycznej, tym wypowiedź jest bardziej dla niego spójna.
Wypowiedź retoryczna zatem to nie dowolny akt wygłoszenia przemówienia, lecz takie
działanie komunikacyjne, które stwarza optymalne warunki dla odbioru i rozumienia
zawartego w niej spójnego tekstu. Do zaistnienia wypowiedzi retorycznej niezbędny jest
więc odpowiedni wkład nadawcy, jak również gotowość i kompetencja adresata do
spójnego odbioru tekstu, tkwiącego w wypowiedzi retorycznej. Wypowiedź retoryczna
powstaje w kontakcie bezpośrednim, rozwija się linearnie w czasie i podlega
ograniczeniom wypowiedzi mówionej, tzn. wypowiadane ciągi znikają z chwilą
wygłoszenia – tylko pamięć ludzka (lub środki techniczne: magnetofon, magnetowid,
nagrywarka płyt) jest w stanie uchwycić je częściowo. To ograniczenie nakłada na
nadawcę i odbiorcę wymóg odpowiednich zachowań komunikacyjnych, wynikających z
tego, że wypowiedź retoryczna jest specyficznym przypadkiem kooperacji między
nadawcą i odbiorcą. Jest współtworzeniem tekstu – chodzi przecież o to, żeby tekst
powstający u odbiorcy był maksymalnie zbliżony do tekstu nadawcy, czyli po prostu o to,
żeby odbiorca zrozumiał wygłaszany tekst tak samo lub przynajmniej podobnie, jak
zamierzył to nadawca.
Warunkiem rozumienia wypowiedzi retorycznej, a zarazem podstawą kooperacji między
nadawcą wypowiedzi i jej odbiorcą w celu współtworzenia tekstu, jest znajomość zarówno
przez nadawcę, jak również przez odbiorcę wzorców gatunkowych i kulturowych, czyli
form dyskursu, na których opiera się dana wypowiedź retoryczna. Tę właściwość określa
się mianem kompetencji kulturowej, która obok kompetencji językowej, nastawionej na
kod, oraz kompetencji komunikacyjnej, czyli wiedzy praktycznej o zasadach używania
wypowiedzi w aktach mowy, włącza użytkowników języka w określoną wspólnotę dyskursu
(przypis 364 Duszak 1998 : 251-257). Ze względu na różne role społeczne, pełnione przez
użytkowników języka, ta sama osoba może należeć do wielu wspólnot dyskursu.

Str. 164
Wspólnoty są konstytuowane przez takie same lub podobne ideologie, systemy wartości,
zachowania komunikacyjne i kulturowe, zainteresowania, pracę zawodową, funkcje
społeczne, doświadczenia pokoleniowe, więzi regionalne itp. Przynależność do wspólnoty
dyskursu może wynikać z naturalnych czynników (czas i miejsce urodzenia, wychowanie,
pochodzenie), ale również z nabywania wiedzy i doświadczeń wraz z rozwojem
osobowości w życiu prywatnym, społecznym, zawodowym i publicznym. Jeżeli nadawca i
odbiorca należą do tej samej wspólnoty dyskursu, wówczas porozumienie między nimi jest
łatwiejsze. W życiu publicznym mamy jednak do czynienia bardzo często z sytuacją
przynależności interlokutorów do różnych wspólnot dyskursu. W takiej sytuacji retoryka,
jako sztuka przekonywania za pomocą określonej argumentacji, staje się usiłowaniem
narzucenia odbiorcy własnych poglądów i sposobu myślenia.
Maria Renata Mayenowa pisała, że wiele tekstów zawiera instrukcje mówiące o tym, jak
przeformułować tekst niespójny tak, by uzyskać postać tekstu spójnego. Instrukcje te
zawierają również wskazówki na temat tego, jakie części tekstu są hierarchicznie
ważniejsze, jakie zaś można opuścić jako mniej ważne. Najistotniejsze dla dalszych
rozważań na temat wypowiedzi retorycznej i jej spójności jest stwierdzenie Mayenowej, że
„są to w istocie instrukcje tego typu, jakie chcielibyśmy mieć przy właściwym streszczeniu”,
prowadzą one bowiem do utraty jakiejś informacji (przypis 365 Mayenowa 1976 : 295).
Jelena V. Paduczeva (przypis 366 Paduczeva 1976 : 97) zwróciła uwagę na to, że do
zdolności językowych mówiących należy też umiejętność dokonywania takich czy innych
przekształceń tekstu. Zdolność tę można pokazać na przykładzie bajki, która jest
gatunkiem zawierającym morał jako tekst powstały w wyniku przekształcenia tekstu bajki.
O przekształcaniu tekstów, które odrywają się od swoich autorów i funkcjonują
samodzielnie, pisała też R. Grzegorczykowa (przypis 367 Grzegorczykowa 1998 : 38-39),
wymieniając główne kierunki tych przekształceń: tworzenie wariantów, twórcze
modyfikacje (adaptacje, inscenizacje), tłumaczenia oraz streszczenia. Jerzy Bartmiński
(przypis 368 Bartmiński 1992a) zwrócił uwagę na to, że streszczanie uwzględnia
tematyczno-rematyczną strukturę tekstu, zmierzając do sformułowania nadrzędnego
tematu (hipertematu) i nadrzędnego rematu (hiperrematu), tj. tematu i rematu całego
tekstu.

Str. 165
Bartmiński uważa, że struktura streszczenia jest zróżnicowana w zależności od gatunku
tekstu oryginalnego i zawiera dwa poziomy: poziom przedmiotowy zbudowany z wyrażeń
tekstu oryginalnego oraz poziom operacyjny składający się z wyrażeń metatekstowych.
Bartmiński wymienia dziesięć pytań, na które odpowiadają wypowiedzenia wchodzące w
skład streszczenia. Dla potrzeb streszczenia tekstu zawartego w wypowiedzi retorycznej
istotne są, moim zdaniem, następujące pytania: 1. O czym jest mowa w tekście? (zapis
tematu); 2. Co się mówi na dany temat (zapis rematu); 3. Kto jest nadawcą tekstu i z jaką
intencją się wypowiada? (zapis funkcji pragmatycznej); 4. W jakiej sytuacji tekst zostanie
wcielony w wypowiedź?
Strukturę streszczenia tekstu zawartego w wypowiedzi retorycznej opieram na czterech
elementach, którymi są:
1. Teza wypowiedzi wyrażona zdaniem o określonej strukturze tematyczno-rematycznej,
np.: Pacjenci są coraz bardziej niezadowoleni z funkcjonowania w kraju służby zdrowia.
2. Funkcja pragmatyczna wypowiedzi, czyli sprecyzowana moc illokucyjna, wyrażająca
działanie komunikacyjne wypowiedzi, np.: a. kształtowanie przekonań, że to tylko stan
przejściowy (podnoszenie na duchu, pocieszanie, uspokajanie); b. podkreślanie, że
dawniej było lepiej/gorzej; c. nawoływanie do działań, które mogą zmienić obecny stan
(np. namawianie do głosowania na tę czy inną partię polityczną); d. satyryczna deformacja
przedstawionego stanu rzeczy w celu wywołania śmiechu, rozładowania frustracji itp.
3. Adres odbiorczy, czyli zaprojektowanie odbiorcy przez nadawcę, np. studenci, emeryci,
środowisko lekarskie, przedstawiciele samorządu itp.
4. Sytuacja, czyli zaprojektowanie siebie jako nadawcy ze względu na przewidywanego
odbiorcę oraz parametry sytuacyjne. Jest to odpowiedź na pytanie, kim jestem ja –
wypowiadający się wobec takiego a takiego odbiorcy w takiej i takiej sytuacji aktu
komunikacyjnego, np.: nadawca jako równorzędny partner, nadawca jako osoba
reprezentująca urząd, stanowisko, autorytet polityczny lub moralny, nadawca w pozycji
reprezentującego stronę, która spowodowała albo też przyczyniła się do powstania
określonego stanu rzeczy.

Str. 166
Do istotnych parametrów sytuacyjnych należą również: liczebność grupy, do której się
mówi – czy jest ona jednorodna, czy też nie pod względem wieku, wykształcenia, płci,
wyznawanego systemu wartości i przekonań światopoglądowych. Ważne jest również
miejsce, z którego się przemawia (pomieszczenie zamknięte, otwarta przestrzeń,
mówienie z katedry, trybuny, jakiegoś innego wydzielonego miejsca, mówienie przy
wspólnym stole, mówienie na stojąco lub na siedząco itp.).
Te cztery składniki szeroko rozumianego streszczenia (właściwym streszczeniem jest tylko
składnik pierwszy – teza) mają charakter metatekstowy i służą takiemu zaprojektowaniu
wypowiedzi retorycznej, które gwarantuje spójność rozwijanego w wypowiedzi tekstu, czyli
jego skuteczny odbiór. Jeżeli odbiorca potrafi również wyodrębnić w wypowiedzi składniki
jej struktury zaprojektowane przez nadawcę, można uznać, że wypowiedź spełniła swoją
funkcję.
Na zakończenie tych rozważań warto pokazać, jak powyższa koncepcja może zostać
wykorzystana w praktyce kształcenia retorycznego. Pierwszym zadaniem jest
uświadomienie słuchaczom faktu, że tekst zapisany, stanowiący podstawę przyszłej mowy,
jest przeznaczony nie do czytania, lecz do słuchania i będzie realizowany w mówionym,
oficjalnym akcie mowy. Uwzględnienie odmienności odbioru przez słuchanie od odbioru
czytelniczego nakazuje tworzenie tekstu zapisanego (zapisu przyszłej mowy) linearnie
rozwijającego tok myśli, zawierającego proste struktury zdaniowe o słabo rozbudowanych
grupach, z przewagą predykacji nad atrybucją. Oznacza to również ograniczenie
nominalizacji oraz innych przejawów kondensacji formalnej i semantycznej. Wskazane są
krótkie segmenty wypowiedzeniowe podporządkowane intonacji i akcentowi logicznemu,
również pod względem szyku. W tekście zapisanym powinny zostać zaprojektowane
pauzy, elementy fatyczne oraz miejsca do wypełnienia na żywo w momencie wygłaszania
mowy.

Str. 167
Przygotowanie tekstu poprzedza zebranie w kilku zdaniach podstawowej zawartości
treściowej mowy. Ideałem jest ujęcie tezy w formie jednego zdania orzekającego o
wyraźnej strukturze tematyczno-rematycznej, ale ta umiejętność wymaga dłuższych
ćwiczeń. Następnie, jeszcze przed tworzeniem tekstu zapisanego, należy ustalić trzy
kolejne parametry (adres odbiorczy, intencję nadawcy, sytuację). Zapis tekstu jest
procesem zakładającym wielokrotne korygowanie i udoskonalanie w trakcie odczytywania
na głos powstającego tekstu. Ten etap wymaga wielu ćwiczeń i szczególnej uwagi
nauczającego. Zapis przyszłego przemówienia (tekst zapisany) tworzymy po to, żeby
„osadzić” w głowie zawartość informacyjną wraz z jej parametrami pragmalingwistycznymi.
Pomaga w tym wielokrotne odtwarzanie na głos formułowanego zapisu. W żadnym
wypadku tekst zapisany nie może służyć reprodukcji z pamięci. Ma być tylko podstawą do
tworzenia wypowiedzi retorycznej, a nie tekstem do odczytania lub wygłoszenia z pamięci.
Zapis wielokrotnie odczytywany, za każdym razem lepiej uzupełniany intonacją,
akcentowaniem, ustnym przestankowaniem, modulacją głosu, a także gestami i mimiką,
jest najlepszą techniką pozwalającą na przygotowanie się do wystąpienia bez kartki.
Ponadto wielokrotne wygłaszanie samemu sobie tekstu zapisanego pozwala na
dokonywanie w nim licznych korekt, polegających na usunięciu z zapisu elementów
językowych obcych żywej mowie.

3.3. PROBLEMY OPISU SKŁADNIOWEGO TEKSTÓW PISANYCH ORAZ


ZAPISANYCH

Wypowiedzi mówione nadają się do badań i opisów składniowych jako teksty zapisane.
Od zapisu zależy dalsza praca nad tekstem. Im więcej przekazano w zapisie informacji na
temat kontekstu sytuacyjnego, w którym funkcjonowała wypowiedź, im dokładniej
zanotowano podczas odsłuchiwania nagrania elementy paratekstowe, pauzy, przerwania
(przypis 369 Data 1981), tym łatwiej dokonać badaczowi interpretacji tekstu oraz jego
segmentacji.

Str. 168
Podział tekstu pisanego dany jest razem z nim. Dzielą się one zazwyczaj na rozdziały,
podrozdziały, akapity i wypowiedzenia. Granice między wypowiedzeniami w tekście
pisanym są sygnalizowane za pomocą środków graficznych: kropki, pytajnika,
wykrzyknika, średnika, dwukropka, wielokropka. Są to nie tylko sygnały końca
wypowiedzenia, ole również symbole graficzne nacechowania emocjonalnego i funkcji
komunikatywnej. W wypowiedziach mówionych granica między wypowiedzeniami zaciera
się, zwłaszcza w komunikatach nieoficjalnych. Sygnalizuje ją częściowo intonacja, pauzy,
a także określone wyrazy, mające w wypowiedziach mówionych funkcje segmentujące.
Zuzanna Topolińska (przypis 370 Topolińska 1978) wystąpiła jako zwolenniczko
ujmowania problematyki składniowej wypowiedzi mówionych w ramach całości opisu
gramatycznego języka, a nie jako autonomicznego obiektu analizy i opisu. W żywym
dialogu [przypis 3.13], a więc w najbardziej charakterystycznej dla języka mówionego
strukturze składniowej, poszczególne repliki nie tylko wyrastają z sytuacji, ale ją
współtworzą. Współuczestnictwo w sytuacji wzmaga role wyrażeń okazjonalnych, słabnie
zaś rola wyrażeń oznaczających, co powoduje, że zapis żywego dialogu może okazać się
niekomunikatywny dla nieuczestniczących w sytuacji, tym bardziej że tekst takiego dialogu
jest tworem dwu lub większej liczby rozmówców, z których każdy w toku dialogu realizuje
własne cele.

Str. 169
Tekst narasta wielowątkowo w drodze nawiązań, tak więc w zapisie wkład poszczególnych
rozmówców okazuje się niezrozumiały z punktu widzenia intencji komunikatywnej, która
dla kogoś z zewnątrz staje się często nie do odczytania. Te bardzo trafne spostrzeżenia
stanowią ważny argument w kwestii uznania przez Z. Topolińską opisu składniowego
żywych struktur dialogowych za wtórny w stosunku do opisu struktur pełniejszych, a więc
takich, w których maksymalna ilość informacji musi być przekazana środkami językowymi.
Topolińska ma na myśli teksty pisane, zwłaszcza monologowe, jednak dodałabym tu, że
również, a może nawet lepiej, nadają się do celu opisu składniowego niespontaniczne,
czyli przygotowane wypowiedzi mówione, wygłaszane w sytuacjach publicznych, z pełną
kontrolą przez nadawcę generowanego toku wypowiedzi. Mam na myśli teksty zapisane
stanowiące podstawę przemówień, czyli wypowiedzi retoryczne. Ich analiza składniowa
będzie prowadziła do opisu struktury składniowej oficjalnych wypowiedzi mówionych.
Można uznać taką strukturę za prototypową dla opisu zredukowanych, przerwanych,
wtopionych w kontekst sytuacyjny struktur potocznych realizowanych w autentycznych
dialogach codziennych. Teksty powstałe przed wygłoszeniem przemówienia można
następnie porównać z nagranymi wypowiedziami retorycznymi, zrealizowanymi w
konkretnej sytuacji, które zawierają również elementy spontaniczne jako wynik
improwizowania w celu uzupełnienia wypowiedzi przygotowanej. Zebranie tego typu
materiału jest równie ważne, jak nagrywanie potocznych dialogów oraz innych form
spontanicznego zachowania językowego [przypis 3.14].

Str. 170
W analizie składniowej tekstów pisanych i zapisanych nie można pominąć zagadnienia
nawiązania syntaktycznego [przypis 3.15] oraz operatorów tekstowych. Zenon
Klemensiewicz (przypis 371 Klemensiewicz 1949) ponadzdaniową analizę syntaktyczną
ujmował jako stosunek nawiązania między wypowiedzeniami większej całości. Materialną
podstawą badawczą stosunku nawiązania jest ustęp, który charakteryzuje się jednością
tematyczną, fonetyczną i składniową. Jest on treściowo zorganizowany wokół wspólnego
wątku myślowego, oddzielony suprasegmentalnie od innych całości i powiązany
strukturalnie. Stosunek nawiązania definiuje Klemensiewicz jako dwustronną relację
między członem nawiązanym i podstawą nawiązania. Relacja ta wyrażona jest
wskaźnikami nawiązania o charakterze gramatycznym (spójnikami, zaimkami
anaforycznymi), leksykalnym lub tematycznym. Stanisław Gajda (przypis 372 Gajda 1982)
określił typy więzi między wypowiedzeniami tekstu jako parajęzykowe (prozodia, graficzne
rozczłonkowanie tekstu) oraz językowe (gramatyczne i leksykalne). Zwrócił też uwagę na
takie istotne wykładniki więzi, jak: elipsa, szyk, modalność i in.
Problem spójności struktury powierzchniowej tekstu (kohezji), czyli jego organizację
składniowo-semantyczną, można opisać, stosując pojęcie operatora tekstowego [przypis
3.16].

Str. 171
W tekście wyróżniam poziom przedmiotowy, czyli tekst główny, który mówi o jakimś
świecie rzeczywistym lub fikcyjnym, oraz poziom strategii nadawczo-odbiorczej. Ten drugi
poziom dotyczy swoistego „dialogu”, jaki nadawca prowadzi z obecnym w sytuacji
komunikacyjnej lub przewidywanym odbiorcą w celu nadania tekstowi kształtu
gwarantującego, przynajmniej w zamierzeniu, spełnienie celu komunikacyjnego. Operatory
reprezentujące ten poziom mają zazwyczaj charakter metatekstowy (przypis 373 Ożóg
1990b, 1997; Winiarska 2001). Do operatorów metatekstowych charakterystycznych dla
polszczyzny potocznej i pełniących w niej ważne funkcje konstrukcyjne zalicza K. Ożóg: 1.
operatory wspierające powstanie tekstu potocznego, organizujące proces przekazu
(rytualizmy otwierające i zamykające dialog – powitania i pożegnania; formuły wyciszające
kontakt, zapowiadające koniec rozmowy; operatory kontrolujące od strony nadawcy
przebieg rozmowy i podtrzymujące jej trwanie; zwroty wprowadzające nową replikę
dialogu; wyrażenia służące potwierdzaniu odbioru, formuły potwierdzające korektę
jakiegoś składnika repliki); 2. operatory orzekające coś o tekście potocznym i jego
elementach (zapowiadanie wyliczania i jego kolejności, sygnalizowanie otwarcia pola
informacyjnego lub podsumowania wcześniejszych fragmentów tekstu, hierarchizacja
fragmentów tekstu oraz podkreślanie granicy podziału komunikacyjnego, asekuracja
nadawcy przed odpowiedzialnością za użyte sformułowanie). Justyna Winiarska, badając
operatory metatekstowe w dialogu telewizyjnym, wyodrębniła wśród nich następujące
grupy: operatory związane z wyliczaniem (na przykład; między innymi; po pierwsze, po
drugie); operatory ustanawiające ekwiwalencję (mianowicie; to znaczy); operatory
ustanawiające relację wnioskowania i quasi-wnioskowania (czyli; a więc; więc); operatory
podkreślające aktualne rozczłonkowanie zdania (jeśli chodzi o; co do; to); sygnały
nawiązania w pytaniach (ale, a).

Str. 172
W proponowanej w moich pracach koncepcji operatora tekstowego [przypis 3.17] opieram
się częściowo na ujęciu tego zagadnienia przez Z. Klemensiewicza (przypis 374
Klemensiewicz 1969 : 26 i n.), który używa określenia dodatkowe wyznaczniki oraz S.
Jodłowskiego (przypis 375 Jodłowski 1976 : 21, 108), który stosuje termin modulant.
Operatory tekstowe dzielę na wyrazowe i niewyrazowe. Pierwsze z nich są realizowane za
pomocą klasy wyrazów określanej mianem spójników i modulantów (przypis 376
Strutyński 1993 : 32-33). Wśród nich można wyróżnić operatory modyfikacji treściowej
oraz operatory nawiązania międzywypowiedzeniowego. Do niewyrazowych operatorów
tekstowych zaliczamy intonację, akcent zdaniowy oraz szyk wypowiedzenia uzależniony
od kontekstu werbalnego i sytuacyjnego. Wynika on z aktualnego rozczłonkowania
wypowiedzenia, czyli funkcjonalnej perspektywy, to znaczy zależy od przebiegu informacji
w tekście [przypis 3.18].
Szyk elementów w wypowiedzeniu tekstu pisanego zależy przede wszystkim od kontekstu
werbalnego, natomiast wypowiedzenia tekstu mówionego mają szyk uzależniony od
intonacji, akcentu zdaniowego oraz sytuacji komunikacyjnej. W dialogu duży wpływ na
szyk mają również repliki partnerów rozmowy. Szyk ma w wysokim stopniu nacechowanie
emocjonalne, jest jednym z wykładników funkcji ekspresywnej wypowiedzi mówionej. Jak
wspomniałam wyżej, w tekście pisanym (a także w wypowiedziach mówionych
wygłaszanych w sytuacjach oficjalnych) powiązanie wypowiedzenia z kontekstem odbija
się w jego szyku. Szyk wyrazów w wypowiedzeniach języka niemieckiego, francuskiego
czy angielskiego jest sztywny, bo wyrazy o określonych funkcjach składniowych zajmują
określone, ustalone przez normę składniową, pozycje w zdaniu. Jest to cecha
typologiczna języków pozycyjnych.

Str. 173
W języku polskim, czeskim czy rosyjskim szyk jest w miarę swobodny (swobodny w
pewnych granicach). W języku polskim zdanie o określonej liczbie składników może mieć
w tekście różne pod względem szyku realizacje wypowiedzeniowe. Jako przykład możemy
wziąć zdanie: Jutro moja znajoma wraca z wakacji we Francji ze swoją rodziną do domu.
Zdanie to, składające się z wielu składników, może mieć realizację tekstową w postaci
następujących wypowiedzeń różniących się szykiem, a co za tym idzie, przebiegiem
informacji oraz sposobem włączenia w kontekst:
1. Moja znajoma jutro wraca z wakacji we Francji ze swoją rodziną do domu.
2. Z wakacji we Francji wraca jutro moja znajoma ze swoją rodziną do domu.
3. Jutro wraca moja znajoma ze swoją rodziną do domu z wakacji we Francji.
4. Z wakacji we Francji moja znajoma wraca jutro ze swoją rodziną do domu.
5. Do domu z wakacji we Francji wraca moja znajoma jutro ze swoją rodziną.
6. Jutro do domu moja znajoma wraca z rodziną z wakacji we Francji.
7. Z rodziną wraca z wakacji we Francji moja znajoma jutro.
8. Jutro z rodziną z wakacji we Francji wraca moja znajoma.
9. Jutro z rodziną z wakacji we Francji moja znajoma wraca.
10. Wraca moja znajoma z rodziną z wakacji we Francji jutro.
Jako drugi przykład podać można zdanie: Wczoraj Piotr kupił w sklepie przy Floriańskiej
bardzo ładny krawat. W tekście, w zależności od kontekstu, a w wypowiedzi mówionej
również od sytuacji komunikacyjnej, intonacji i akcentu zdaniowego, mogą pojawić się
następujące realizacje wypowiedzeniowe:
1. Wczoraj Piotr kupił w sklepie przy Floriańskiej bardzo ładny krawat.
2. Piotr kupił wczoraj w sklepie przy Floriańskiej bardzo ładny krawat.

Str. 174
3. Bardzo ładny krawat kupił Piotr wczoraj w sklepie przy Floriańskiej.
4. Wczoraj w sklepie przy Floriańskiej Piotr kupił bardzo ładny krawat.
5. W sklepie przy Floriańskiej Piotr kupił wczoraj bardzo ładny krawat.
6. Bardzo ładny krawat kupił wczoraj w sklepie przy Floriańskiej Piotr.
Łatwo zauważyć, że powyższe warianty mogłyby być po prostu odpowiedziami na różne
pytania. Część wypowiedzenia zawierająca wyrazy należące do pytania jest tematem
(datum, informacją włączoną w kontekst), natomiast odpowiedź na pytanie stanowi remat
(novum, informację nową), np.: Co kupił Piotr wczoraj w sklepie przy Floriańskiej? –
informacja wynikająca z kontekstu, czyli temat, to: Wczoraj Piotr kupił w sklepie przy
Floriańskiej, natomiast rematem, nową informacją jest: bardzo ładny krawat. Szyk
wyrazów pełni funkcję operatora tekstowego, ponieważ modyfikuje i cieniuje treść
przedmiotową wypowiedzenia, stając się w ten sposób ważnym wykładnikiem strategii
nadawczo-odbiorczej tekstu. Odpowiedni wariant tekstowy o odmiennym szyku, lecz
identycznym składzie wyrazowym jak pozostałe warianty, jest efektem włączenia
wypowiedzenia w kontekst werbalny tekstu, czyli zaktualizowaniem go w odpowiednim
kształcie, oddającym przebieg informacji, czyli funkcjonalną perspektywę wypowiedzenia.
Drugi rodzaj operatorów tekstowych to operatory nawiązania międzywypowiedzeniowego.
Dotyczą one stosunków treściowych i formalnych między kilku wypowiedzeniami lub
wypowiedzeniami większej całości, jaką jest, na przykład, akapit. Najczęściej chodzi o
stosunki z wypowiedzeniem bezpośrednio poprzedzającym:
1. O trzeciej zjedliśmy obiad. Następnie zadzwoniłem do Pawła.
2. Spojrzał na nią ukradkiem. Zaśmiał się przy tym głośno.
3. Nie chciałem mu robić przykrości. Jednak wspomnieć o tym musiałem.
4. Było ponuro i deszczowo. W dodatku zerwał się silny wiatr.

Str. 175
5. Mamy wiele do zrobienia. Przede wszystkim trzeba posprzątać.
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że niektóre wyrazy mogą być w pewnych kontekstach
operatorami nawiązania, w innych natomiast składnikami zdaniowymi (okolicznikami).
6. Zebrali się w sali prawie wszyscy. Potem skierowali się szerokim korytarzem do
wyjścia.
W powyższym fragmencie potem jest operatorem nawiązania, nie jest nim jednak w
następującym przykładzie: Teraz nie mam czasu. Potem ci o tym opowiem. W tym użyciu
potem jest okolicznikiem czasu. Podobnie w przykładzie 7. tymczasem jest operatorem
nawiązania:
7. Wszyscy zaczęli się kłócić i głośno krzyczeć. Tymczasem obok w soli osiągnięto
porozumienie.
Natomiast w kolejnym przykładzie tymczasem jest okolicznikiem czasu: Teraz mam gości.
Porozmawiajcie sobie tymczasem.
Wśród grupy operatorów tekstowych modyfikacji treści można wyróżnić operatory modalne
oraz operatory presupozycji. Operatory modalne służą do wyrażania postawy nadawcy
wobec komunikowanych treści, to znaczy jakiegoś stopnia jego pewności lub
przypuszczenia, że zaistnieje stan rzeczy, o którym się mówi. Należą tu wyrazy: na
pewno, z pewnością, oczywiście, istotnie, rzeczywiście, naprawdę, przecież,
prawdopodobnie, może, chyba, raczej, podobno, rzekomo, jakoby, niewątpliwie,
koniecznie i inne:
1. Możecie mi nie wierzyć, ale to się stało naprawdę.
2. Jutro na pewno będzie ładny dzień.
3. Ona raczej do nas nie przyjdzie.
4. Ten pomysł jest niewątpliwie udany.
Do operatorów presupozycji, służących do sygnalizowania dodatkowych, niewyrażonych
językowo (presuponowanych) treści i odcieni znaczeniowych, należą takie wyrazy, jak:
tylko, także, jeszcze, już, właśnie, zwłaszcza, przede wszystkim, szczególnie,
przynajmniej, nawet, zresztą i inne:
5. Już jutro mam egzamin.
6. Jan wpadł do nas tylko na chwilę.

Str. 176
7. Tylko Jan wpadł do nas na chwilę.
8. Jan tylko wpadł do nas na chwilę.
9. Nawet Ewa dostała piątkę.
10. Jeszcze studenci się nie wypowiedzieli.
Presuponowanie dodatkowych treści polega na wyróżnianiu jakiegoś elementu zbioru lub
jakichś elementów, o których mówi się w wypowiedzeniu, i to w trojaki sposób:
1. Przez wyłączenie ze zbioru (tylko, jedynie): Tylko Ewa przyjechała; Myślał jedynie o
sobie.
2. Przez włączenie do zbioru (także, nawet, zwłaszcza, szczególnie, jeszcze): Nawet psa
nie wypędza się w taką pogodę; Czekamy jeszcze na Hanię; Brakowało nam zwłaszcza
polskiej wiosny. Operator także, też włącza do zbioru dany element bez jakiegoś
specjalnego wyróżniania: On także nie ma pieniędzy. Natomiast operatory nawet,
zwłaszcza, szczególnie włączają do zbioru element, wyróżniając go jednocześnie.
Operatory tekstowe nie są składnikami struktury syntaktycznej wypowiedzeń, to znaczy
nie wchodzą w związki składniowe z innymi częściami zdania. Oprócz operatorów
niewyrazowych (szyk, akcent, intonacja) oraz wyrazowych nawiązania i modyfikacji
treściowej wyróżniamy jeszcze operatory ekspresywno-impresywne, które służą do
wyrażania emocji i apeli. Jako zjawiska sygnalizujące ekspresywną i impresywną funkcję
wypowiedzi i tekstu związane są również z poziomem strategii nadawczo-odbiorczej.
Należą tu wyrazy i wyrażenia (wykrzykniki, modularny ekspresywne) takie, jak np.: ojej,
cholera, psia kość, do licha, stop, halo, hej itd., a także w wypowiedziach mówionych
intonacja, modulacja głosu, akcentowanie, barwa głosu, gesty, mimika, ruchy ciała [przypis
3.19].

Str. 177
Wypowiedzenia w tekście są aktualizacjami zdań rozumianych jako elementy systemu
(schematy zdaniowe). Powstają one w procesie kontekstualizacji, który przebiega inaczej
w wypowiedziach mówionych, a inaczej w tekstach pisanych. W tekstach pisanych
wypowiedzenia powstają na tle kontekstu językowego, który stanowi podstawę ich
rozumienia. Kontekst językowy (werbalny) decyduje o sposobach nawiązania
wypowiedzeń oraz o ich formalnych i znaczeniowych sygnałach spójnościowych.
Presupozycje i implikacje jako istotne składniki znaczenia tekstu można odczytać z
kontekstu werbalnego. Na jego tle kształtuje się też struktura informacyjna (funkcjonalna
perspektywa) oraz progresja tematyczna (przypis 377 Sgall, Daneš 1978; Firbas 1978;
Daneš 1986). Wypowiedź mówiona i powstały z jej zapisu tekst posiadają tylko sygnały
kontekstualizacji, zaś poszczególne ciągi wypowiedzeń, pozbawione kontekstu
sytuacyjnego, są często niezrozumiałe dla osoby, która nie uczestniczyła w akcie mowy.
Badacz takiego tekstu stosuje segmentację na wypowiedzenia, kierując się sygnałami
kontekstualizacji i własną intuicją. Do sygnałów kontekstualizacji należy intonacja,
akcentowanie i inne zjawiska prozodyczne lub paratekstowe, które dało się utrwalić lub
zrekonstruować w zapisie.
W tekstach pisanych segmentacja zależy od przyjętej konwencji interpunkcyjnej. O
rozczłonkowaniu tekstu na wypowiedzenia, akapity, rozdziały i podrozdziały decyduje
autor. Segmentacja zapisu wypowiedzi mówionej należy do badacza takiego tekstu.
Okazuje się jednak, że sens wypowiedzi oraz składniowa kompetencja językowa,
dotycząca umiejętności rozpoznawania różnych typów schematów zdaniowych i grup
syntaktycznych, kieruje intuicją badacza w zakresie segmentacji tekstu na mniejsze
odcinki oraz wypowiedzenia i ułatwia mu zadanie wydzielenia jednostek składniowych
tekstu, będącego zapisem wypowiedzi mówionej.

Str. 178
W opisie semantyczno-składniowym tekstu jednostką jest propozycja, czyli struktura
argumentowo-predykatowa (przypis 378 Karolak 2007 : 27 i n.). Propozycja jest
zbudowana według możliwości swojego centrum, którym jest predykat implikujący
argumenty (agensa, patiensa, beneficjenta itd.), por.: Piotr (agens) daje (predykat)
Pawłowi (beneficjent) książkę (patiens). Struktura argumentowo-predykatowa kształtuje
się w zależności od tego, czy predykat jest jednoargumentowy (Piotr się śmieje; Ewa jest
nauczycielką; Jan jest dobry), dwuargumentowy (Piotr ożenił się z Ewą), trójargumentowy
(Jan pożyczył książkę Pawłowi; Jan przedstawił Zosi Ewę) lub czteroargumentowy (Piotr
wymienił z Pawłem monety na znaczki). Argumenty mogą też być zdarzeniowe (Obiecała,
że jutro przyjdzie; Przypomniał sobie, że kupił to rok temu).
W tekście w procesie kontekstualizacji propozycja aktualizuje się w taki sposób, że
argumenty uzyskują uporządkowanie z punktu widzenia ważności informacyjnej, progresji
tematycznej, uzależnienia od kontekstu werbalnego i sytuacyjnego, a także w związku z
działaniem czynnika suprasegmentalnego. O uporządkowaniu argumentów decydują
również właściwości typologiczne języka, przynależność do odmiany języka, stylu
funkcjonalnego i gatunku tekstu objawiające się przez większe lub mniejsze rozbudowanie
grup nominalnych, większa lub mniejsza skłonność do nominalizacji, rozluźnienie lub
usztywnienie struktury zespalającej wypowiedzenia.
Podstawową formą wyrażenia propozycji jest wypowiedzenie werbalne, często jednak
pojawiają się w niektórych tekstach (zwłaszcza zapisach wypowiedzi mówionej)
wypowiedzenia niewerbalne. Niektóre propozycje aktualizują się w postaci
znominalizowanej (przypis 379 Jędrzejko 1993). I tak, na przykład, w wypowiedzeniu: Po
wyjściu z domu Piotr poszedł na kawę występują dwie propozycje, z których pierwsza jest
znominalizowana (po wyjściu z domu). Odpowiada ona semantycznie zdaniu Wyszedł z
domu.

Str. 179
Druga propozycja aktualizuje się przez zdanie werbalne Piotr poszedł na kawę. W
strukturze powierzchniowej tekstu te propozycje są w relacji następczości czasowej, która
może być wyrażona również innymi typami wypowiedzeń, np.: Kiedy Piotr wyszedł z
domu, poszedł na kawę; Wyszedłszy z domu, Piotr poszedł na kawę; Piotr wyszedł z
domu i poszedł na kawę.
Zobaczmy inny przykład, składający się z sekwencji wypowiedzeń: Po wyjściu z domu
Piotr poszedł na kawę (1). Spotkał tam Ewę, ale był z tego niezadowolony, bo się spieszył
(2). Ewa jest znana z tego, że lubi pogadać (3). Ten odcinek tekstu można zanalizować
następująco. Są w nim trzy wypowiedzenia; pierwsze pojedyncze, drugie zawierające trzy
wypowiedzenia składowe oraz trzecie składa się z dwóch wypowiedzeń składowych.
Pierwsze wypowiedzenie aktualizuje dwie propozycje, drugie trzy, trzecie zaś tylko jedną,
gdyż struktura wypowiedzeniowa Ewa jest znana z tego, że lubi pogadać wyraża
jednoargumentową propozycję: Ewa jest gadułą.
Można zauważyć, że im więcej wypowiedzeń (również składowych) w tekście w stosunku
do propozycji, tym bardziej tekst jest luźny i łatwiejszy w odbiorze. W tekście pisanym
obserwujemy większą spoistość, rozumianą jako przeciwstawienie luźności. Mówi się w
takim wypadku o kondensacji tekstu. František Daneš (przypis 380 Daneš 1976) określił
kondensację jako relację między znaczeniem a formą wyrażania wypowiedzi. Jeżeli ta
sama struktura znaczeniowa zawarta w propozycji może zostać wyrażona przez więcej niż
jedną językową formę wyrażeniową i jeżeli jedna z tych form jest bardziej eksplicytna niż
inne (prymarna w stosunku do nich), wówczas traktujemy pozostałe formy wyrażenia
propozycji jako kondensacje. I tak, na przykład, jeżeli w wypowiedzeniu złożonym jest
osiem propozycji, ale tylko trzy wypowiedzenia składowe, możemy uznać, że przy
proporcji 8 do 3 kondensacja jest udowodniona [przypis 3.20].

Str. 180
Na zakończenie rozważań o problemach składniowego opisu tekstów warto stwierdzić, że
teksty pisane i wypowiedzi mówione, dostępne dla opisu składniowego w postaci tekstów
zapisanych, są różnymi realizacjami systemu językowego, co wynika z odmiennych
procesów kontekstualizacji i aktualizacji, uzależnionych od wielu czynników, takich, jak:
przynależność do odmiany językowej, stylu funkcjonalnego, gatunku tekstu, charakteru
dyskursu. Budowa tekstu zależy od tego, czy mamy do czynienia z komunikacją mówioną
(spontaniczną, przygotowaną) czy też komunikacją pisaną. Analiza składniowa tekstu
polega na wyszukaniu i opisie jednostek tekstu, zasad wiązania się tych jednostek w
większe sekwencje tekstowe, a także na uchwyceniu wzajemnych powiązań wypowiedzeń
w płaszczyźnie semantyczno-składniowej. Te zagadnienia należą do charakterystyki
kohezji i koherencji, czyli spójności tekstu zarówno w strukturze powierzchniowej, jak
również w strukturze semantycznej, gdzie opis powiązań propozycji musi uwzględniać
presupozycje, implikatury i inne niejawne sposoby wyrażania sensu tekstu. Punktem
odniesienia jest jednak zawsze makrostruktura tekstu, czyli jego globalny sens wraz z
pełnioną funkcją komunikacyjną.

Str. 181
Zakończenie

Lingwistyka tekstu jest dyscypliną naukową, która rozwija się od czterdziestu lat i, jak to
zazwyczaj bywa w takiej sytuacji, z jednej strony przeżywa rozkwit, szuka inspiracji w
nowych ideach i metodologiach humanistycznych, z drugiej strony przeżywa kryzys,
polegający na tym, że podstawowe jej pojęcia, terminy, rozwiązania badawcze ulegają
skostnieniu i tracą precyzję. Badacze zwracają uwagę na to, że początkowo lingwistyka
tekstu, nawiązując do tradycyjnej gramatyki, a zwłaszcza składni, dążyła do opisu tekstu
jako spójnego zespołu wypowiedzeń wzajemnie ze sobą powiązanych, uporządkowanych
z punktu widzenia syntaktycznego, semantycznego, tematycznego (informacyjnego) oraz
posiadających całościowe znaczenie i funkcję. Takie opisy tekstu, jako zjawiska
ponadzdaniowego o wartości pragmatycznej i funkcji komunikacyjnej, rozwijające się w
kręgu czeskich lingwistów o strukturalistycznych korzeniach, przeniesione i rozwijane
później w niemieckim obszarze badań tekstologicznych, wpłynęły również na polską teorię
tekstu, reprezentowaną początkowo przez M.R. Mayenową, A. Wierzbicką, I. Bellert, T.
Dobrzyńską, R. Grzegorczykową, A. Bogusławskiego, J. Lalewicza i innych. Polskie prace
tekstologiczne stoją na pograniczu teorii literatury i języka i są dobrym przykładem
współdziałania tych dwóch dyscyplin.

Str. 182
Polska tekstologia rozwijała się również pod wpływem francuskiej i anglojęzycznej teorii
dyskursu, o także wiele inspiracji czerpała z folklorystyki. Warto tu dodać, że w polskiej
literaturze tekstologicznej znajdują się liczne prace poświęcone dialogowi potocznemu
oraz innym tekstom i wypowiedziom języka mówionego. Na temat polskiej lingwistyki
tekstu i jej rozwoju wypowiadały się A. Duszak (przypis 381 Duszak 2002), T. Dobrzyńska
(przypis 382 Dobrzyńska 2005), o ostatnio również B. Witosz (przypis 383 Witosz 2007).
Badaczki pokazują osiągnięcia polskiej lingwistyki tekstu, wskazując jednak na pewne
braki w zakresie definicji i rozumienia podstawowych pojęć tekstologicznych. Celem ich
rozważań jest pokazanie dalszych perspektyw rozwojowych oraz działań badawczych w
celu uniknięcia kryzysu metodologicznego. Anna Duszak pokazuje, jak w latach
osiemdziesiątych 20 wieku zaczęły zmieniać się prace tekstologiczne pod wpływem
metodologii charakterystycznych dla etnografii mówienia, opartej na źródłach
anglojęzycznych, głównie amerykańskich. Znaczenie dla tych zmian miała też rozwijająca
się intensywnie teoria i analizo dyskursu (głównie w badaniach anglojęzycznych i
francuskich) oraz metodologia i teoria kognitywizmu. Powstała wówczas interakcyjna,
dynamiczna koncepcja tekstu, utożsamianego coraz częściej z dyskursem, rozumianym
jako zdarzenie komunikacyjne. W takim ujęciu ginie miejsce dla tekstu rozumianego
filologicznie.
Jednym z celów mojej koncepcji, przedstawionej w niniejszej książce, jest obrona
filologicznego, tradycyjnego rozumienia tekstu przed jego „udyskursowieniem”. Podzielam
opinię B. Witosz (przypis 384 Witosz 2007 : 5 i n.), że lingwistyka tekstu wypracowała
całościową koncepcję tekstu, o zmiany metodologiczne, dokonujące się pod wpływem
nowych propozycji, nie zburzyły wcześniejszych ustaleń. W polskiej lingwistyce tekst jest
najczęściej definiowany jako całość komunikacyjna – złożony znak, czyli zjawisko
semiotyczne. Punkt ciężkości tkwi w rozumieniu spójności, której przypisuje się od
początku polskich badań tekstologicznych charakter nie tylko gramatyczny i semantyczny,
ale przede wszystkim pragmatyczny. Spójność jest cechą tkwiącą nie tyle w samym
tekście, co w jego interpretacji.

Str. 183
Od odbiorcy zależy, czy podejmie się wysiłku zrozumienia tekstu, czyli jego spójnego
odbioru. Spójny odbiór tekstu jest uwarunkowany nie tylko kompetencją językową, ale
również wiedzą o świecie (wspólną wiedzą o świecie nadawcy i odbiorcy) oraz
umiejętnością wyciągania z poszczególnych fragmentów tekstu, a nawet z
poszczególnych wypowiedzeń, konsekwencji semantycznych i wniosków pragmatycznych,
a także presupozycji i implikatur jako niejawnych składników sensu, mających jednak
udział w tworzeniu relacji spójnościowych, koniecznych do rozumienia tekstu. Spójność
tkwi częściowo w tekście, jednak dopiero aktualizacja tekstu w postaci wypowiedzi,
będącej z kolei jedną z możliwych realizacji określonego dyskursu, stanowi o jego
rozumieniu. Wypowiedź jako konkretna realizacja dyskursu manifestuje swoje kategorie
dyskursywne w momencie tworzenia lub odbioru tekstu. Wtedy też konkretyzują się
wykładniki kategorii osoby, czasu i przestrzeni przypisane w tekście strategii nadawczo-
odbiorczej. Strategię tę traktujemy jako metatekst rozwijający się na tle tekstu
przedmiotowego. W wypowiedzi i w dyskursie strategia ta jest wykładnikiem funkcji
pragmatycznej (intencji), której podporządkowany jest propozycjonalny (semantyczny)
składnik tekstu. Wypowiedź i dyskurs „tworzą się” na żywo, to znaczy w danej sytuacji
komunikacyjnej oraz w określonej interakcji społecznej zawsze w sposób dynamiczny,
przy aktywnym udziale i współdziałaniu partnerów interakcji społecznej „narasta” i rozwija
się makrostruktura, czyli globalny sens wypowiedzi. Podobnie jak B. Witosz (przypis 385
Witosz 2007 : 5) nie uważam za merytorycznie uzasadnione definiowanie dyskursu jako
tekstu wraz z kontekstem (tekst plus kontekst). Pragnę jednak, jak stwierdziłam wyżej,
bronić filologicznego statusu tekstu, który, moim zdaniem, w przestrzeni komunikacyjnej
funkcjonuje jako wypowiedź (konkretne zjawisko interakcyjne wbudowane w szeroko
rozumianą sytuację komunikacyjną) lub jako dyskurs (typ kulturowy pewnego zbioru
wypowiedzi, a także norma jego tworzenia w danym czasie i w danej wspólnocie
dyskursywnej). W związku z powyższym uznaję konieczność posługiwania się trzema
różnymi spojrzeniami na to samo zjawisko językowe i kulturowe jako na: 1. tekst
(konkretny wytwór przeznaczony do odczytania lub przetworzenia, zmodyfikowania,
streszczenia itd.) dla filologa jedyny dostępny i konkretny obiekt badawczy; 2. wypowiedź
(konkretne zjawisko / zdarzenie komunikacyjne o charakterze interakcyjnym oraz o
konkretnej funkcji pragmatycznej, będącej wykładnikiem intencji nadawcy lub intencji
przypisywanej nadawcy przez innych uczestników aktu komunikacji, a także o
zarysowanej strategii nadawczo-odbiorczej, wynikającej z przewidywań nadawcy na temat
odbiorcy), ściśle związana z szeroko rozumianym tłem aktu komunikacyjnego, którego jest
częścią; 3. dyskurs (norma kulturowa regulująca zachowania społeczne i językowe
określonej wspólnoty, dzięki której potrafimy porozumiewać się, wchodzić w interakcje z
innymi oraz wypowiadać się w określony sposób i na dany temat), dający się opisać na
podstawie wypowiedzi i tekstów będących jego realizacjami (aktualizacjami).

Str. 184
Tekst i wypowiedź możemy nazwać zaktualizowanym dyskursem, np. pedagogicznym,
politycznym, sejmowym, sądowym, ale także towarzyskim, oskarżającym,
autoprezentacyjnym, obrończym itp. Teksty i wypowiedzi realizujące określony typ
dyskursu tworzą jego archiwum, czyli rodzaj korpusu badawczego. Gromadzenie takich
archiwów uważam za pilne zadanie współczesnej lingwistyki tekstu. Innym, nie mniej
ważnym postulatem badawczym, jest analiza i opracowanie tekstologiczne takiego
archiwum, na które składają się teksty pisane w różnych odmianach gatunkowych, teksty
zapisane, nagrane wypowiedzi mówione, rozmowy internetowe oraz inne formy
współczesnej komunikacji językowej. Sens dalszego rozwoju lingwistyki tekstu widzę w
kontynuowaniu polskiej tradycji tekstologicznej oraz wzbogacaniu jej o nowe aspekty i
spojrzenia bez burzenia tego, co zostało wypracowane w polskiej i europejskiej lingwistyce
20 wieku. Nacisk jednak położyć warto na analizę materiału i jego opis.
W książce poruszyłam te problemy lingwistyki tekstu, które wydają mi się najbardziej
inspirujące. Pewnych zagadnień nie omówiłam, gdyż zostały one dokładnie opisane w
innych pracach. Mam na myśli bardzo ważne zagadnienia genologii lingwistycznej, dialogu
potocznego, modalności, kategorii osoby w tekście i inne.

Str. 185
Celem moim było pokazanie, że warto również wrócić do prac dawniejszych, np. ujęć
Bühlera, Jakobsona, Benveniste’a, Mathesiusa, Zawadowskiego, Klemensiewicza,
Daneša itd., i widzieć w ich autorach prekursorów i pierwszych teoretyków tekstu.
Próbowałam również pokazać zastosowanie lingwistyki tekstu w dydaktyce na przykładzie
kształcenia umiejętności tworzenia i wygłaszania wypowiedzi retorycznych. Problemy
opracowywania wypowiedzi mówionych dla potrzeb zużytkowania ich w innych aktach
komunikacji językowej omówiłam na przykładzie zredagowanych tekstów
folklorystycznych. Cały czas jednak miałam na uwadze główną myśl, która przyświecała
pisaniu tej pracy: tekst, wypowiedź, dyskurs to różne spojrzenia na to samo zjawisko, które
można w pełni opisać jako twór, zdarzenie, normę, współtworzenie, interakcję, strukturę
semantyczno-składniową i kompozycyjną itp., ale tylko wtedy, gdy wszystkie te pojęcia:
tekst, wypowiedź, dyskurs – w swojej różności a zarazem jedności zastosuje się w
metodzie analizy, opisu i interpretacji tekstu w procesie komunikacji językowej.

Str. 186
Strona pusta.

Str. 187
Bibliografia

Adam Jean-Michel, 1990, Éléments de linguistique textuelle, Paris.


Adam Jean-Michel, 1999, Linguistique textuelle. Des genres de discours au texte, Paris.
Adam Jean-Michel, 2005, La linguistique textuelle, Paris.
Adamzik Kirsten, 2004, Textlinguistik. Eine einführende Darstellung, Tübingen.
Anafora w strukturze tekstu, 1996, pod red. M. Grochowskiego, Warszawa.
Antas Jolanta, 1991, O mechanizmach negowania, Kraków.
Anusiewicz Janusz, 1995, Lingwistyka kulturowa. Zarys problematyki, Wrocław.
Austin John Langshaw, 1970, Quand dire, c’est faire, Paris; oryginał: 1962, How to do
Things with Words, Oxford.
Austin John Langshaw, 1993, Mówienie i poznawanie. Rozprawy i wykłady filozoficzne,
Warszawa.
Awdiejew Aleksy, 1987, Pragmatyczne podstawy interpretacji wypowiedzeń, Kraków.
Awdiejew Aleksy, 1995, Kondensacja a kreowanie świata w dyskursie artystycznym, w:
Kreowanie świata w tekstach, pod red. A.M. Lewickiego i R. Tokarskiego, Lublin.
Awdiejew Aleksy, 2004, Gramatyka interakcji werbalnej, Kraków.
Awdiejew Aleksy, Habrajska Grażyna, Wprowadzenie do gramatyki komunikacyjnej, t 1:
2004, t. 2: 2006, Łask.
Awdiejew Aleksy, Labocha Janina, 1979, Typologia tekstów mówionych mieszkańców
Krakowa, w: Wybór tekstów języka mówionego, pod red. B. Dunaja, Kraków.

Str. 188
Bibliografia

Awdiejew Aleksy, Labocha Janina, Rudek Krystyna, 1981, O typologii tekstów języka
mówionego, „Polonica”, 6.
Bachtin Michał, 1970, Problemy poetyki Dostojewskiego, Warszawa.
Bachtin Michał, 1979, Estetika slovesnogo tvorcěstva, Moskwa, polski przekład: Estetyka
twórczości słownej, Warszawa 1986.
Bachtin: dialog – język – literatura, 1983, pod red. B. Czaplejewicza i E. Kasperskiego,
Warszawa.
Balbus Stanisław, 1996, Między stylami, wyd. 2, Kraków.
Balowski Mieczysław, 2000, Świadomość gatunkowa a wzorzec normatywny, w: Gatunki
mowy i ich ewolucja, t. 1: Mowy piękno wielorakie, pod red. D. Ostaszewskiej, Katowice.
Barthes Roland, 1968, Wstęp do analizy strukturalnej opowiadania, „Pamiętnik Literacki”,
z. 4.
Barthes Roland, 1972, Krytyka i prawda, w: Współczesna teoria badań literackich za
granicą. Antologia, oprac. H. Markiewicz, t. 2, Kraków.
Bartmiński Jerzy, 1973, O języku folkloru, Wrocław.
Bartmiński Jerzy, 1990a, Folklor, język, poetyka, Wrocław.
Bartmiński Jerzy, 1990b, Kolekcja w strukturze tematycznej tekstu ustnego, w: Tekst w
kontekście. Zbiór studiów, pod red. Teresy Dobrzyńskiej, Wrocław.
Bartmiński Jerzy, 1992a, Streszczenie w aspekcie typologii tekstów, w: Typy tekstów. Zbiór
studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Warszawa.
Bartmiński Jerzy, 1992b, Tekst folkloru jako przedmiot folklorystyki, w: Problemy
metodologiczne współczesnego literaturoznawstwa, t. 2, pod red. H. Markiewicza i J.
Sławińskiego, Kraków.
Bartmiński Jerzy, 1998, Tekst jako przedmiot tekstologii lingwistycznej, w: Tekst. Problemy
teoretyczne, pod red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin.
Bartmiński Jerzy, 2006, Językowe podstawy obrazu świata, Lublin.
Bartmiński Jerzy, 2007, Stereotypy mieszkają w języku. Studia etnolingwistyczne, Lublin.
Bartmiński Jerzy, Tokarski Ryszard, 1986, Językowy obraz świata a spójność tekstu, w:
Teoria tekstu. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław.
Bartoszyński Kazimierz, 1982, Opowiadanie a deixis i presupozycja, w: Studia o narracji,
Wrocław.
Baylon Christian, Mignot Xavier, 1995, Sémantique du langage. Initiation, Paris.

Str. 189
Bibliografia

Beaugrande Robert-Alain, Dressler Wolfgang Ulrich, 1990, Wstęp do lingwistyki tekstu,


Warszawa; oryginał: 1981, Einführung in die Textlinguistik, Tübingen.
Bellert Irena, 1971, O pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności tekstu, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław.
Benveniste Emile, 1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w: Problèmes de
linguistique générale, 2, Paris.
Benveniste Emile, 1970, L’Appareil formel de l’énonciation, „Langages”, 17.
Benveniste Emile, 1974, Le langage et l’expérience humaine, w: Problèmes de
linguistique générale, 2, Paris.
Benveniste Emile, 1977, Mowa a ludzkie doświadczenie, w: Znak, styl, konwencja, pod
red. M. Głowińskiego, Warszawa.
Berdychowska Zofia, 2002, Personaldeixis. Typologie, Interpretation und Exponenten im
Deutschen und im Polnischen, Kraków.
Bogusławski Andrzej, 1973, O rozczłonkowaniu treściowym wypowiedzenia, w: Semiotyka
i struktura tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Bogusławski Andrzej, 1976, Presupozycja a negacja, w: Semantyka tekstu i języka, pod
red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Bogusławski Andrzej, 1977, Problems of the Thematic – Rhematic Structure of Sentence,
Warszawa.
Bogusławski Andrzej, 1978, Termin „presuppozicija” i poniatijnyj apparat teorii teksta, w:
Tekst. Język. Poetyka, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Bogusławski Andrzej, 1983, Słowo o zdaniu i o tekście, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów,
pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Bogusławski Andrzej, 1996, Pronominalizacja w zdaniowych uzupełnieniach predykatów
mentalnych, w: Anafora w strukturze tekstu, pod red. M. Grochowskiego, Warszawa.
Bojar Bożena, 1987, Językowa opozycja określoności/nieokreśloności jako kategoria
metainformacyjna, w: Studia gramatyczne bułgarsko-polskie, t. 2:
Określoność/nieokreśloność, Wrocław.
Boniecka Barbara, 1994, Tekst w kontekście (problemy metodologiczne), „Polonica”, 16.
Boniecka Barbara, 1998, Tekst potoczny a dyskurs, w. Tekst. Problemy teoretyczne, pod
red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin.

Str. 190
Bibliografia

Boniecka Barbara, 1999, Lingwistyka tekstu – teoria i praktyka. Lublin.


Boniecka Barbara, 2000, Struktura i funkcje pytań w języku polskim. Lublin.
Brémond Claude, 1964, Le message narrative, „Communications”, 4.
Brémond Claude, 1968, Logika możliwości narracyjnych, „Pamiętnik Literacki”, z. 4.
Brémond Claude, 1973, Logique du récit, Paris.
Brinker Klaus, 2001, Linguistische Textanalyse. Eine Einführung in Grundbegriffe und
Methoden, 5. wydanie przejrzane i uzupełnione, Berlin (wydanie pierwsze: Berlin 1985).
Bühler Karl, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków, pierwodruk:
1934, Sprachtheorie. Die Darstellungsfunktion der Sprache, Jena.
Burzyńska Anna, Markowski Michał Paweł, 2006, Teorie literatury 20 wieku. Podręcznik,
Kraków.
Buttler Danuta, 1976, Innowacje składniowe współczesnej polszczyzny, Warszawa.
Busse Dietrich, 1992, Textinterpretation. Sprachtheoretische Grundlagen einer
explikativen Semantik, Wiesbaden.
Cockiewicz Wacław, 1985, O wyodrębnieniu wypowiedzeń w tekście mówionym.
Założenia teoretyczne i projekt segmentacji, w: Badania nad językiem telewizji polskiej,
pod red. Z. Kurzowej, Warszawa.
Coseriu Eugenio, 1963, Sinchronija, diachronia i istorija, w: Nowoje w lingwistikie,
Moskwa.
Coseriu Eugenio, 1994, Textlinguistik, Tübingen, wydanie pierwsze: 1981.
Červenka Miroslav, 1974, O tematycznym następstwie na materiale czeskich tekstów
poetyckich, w: Tekst i język. Problemy semantyczne, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Červenka Miroslav, 1976, Aktualne rozczłonkowanie zdania w prozie artystycznej, w:
Semantyka tekstu i języka, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Červenka Miroslav, 1983, Výpovědní témata bez opory v předchozím textu. (Na materiálu
české umělecké prozy), w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E.
Janus, Wrocław.
Chabrol Claude, 1973, De quelques problèmes de grammaire narrative et textuelle, w:
Sémiotique narrative et textuelle, red. C. Chabrol, Paris.
Charolles M., 1988, Les plans d’organisation textuelle. Périodes, chaînes, portées et
séquences, „Pratiques”, 57.

Str. 191
Bibliografia

Czubala D., 1985, Opowieści z życia. Z badań nad folklorem współczesnym, Katowice.
Danek Danuta, 1972a, O polemice literackiej w powieści, Warszawa.
Danek Danuta, 1972b, O tytule utworu literackiego, „Pamiętnik Literacki”, z. 4.
Danek Danuta, 1980, Dzieło literackie jako książka, Warszawa.
Daneš František, 1954, Příspěvek k rozboru významové stavby výpovědi, „Studie a práce
lingvistické”, 1, Praha.
Daneš František, 1957, Intonace a věta ve spisowné češtině, Praha.
Daneš František, 1959, K otázce pořádku slov v slovanských jazycích, „Slovo a
slovesnost”, 20, s. 1-10.
Daneš František, 1967, Order of elements and sentence intonation, To honor R. Jakobson
1, The Hague.
Daneš František, 1968, Typy tématických posloupností v textu, „Slovo a slovesnost”, 29.
Daneš František, 1970, Zur linguistischen Analyse der Textsstruktur, „Folia Linguistica”, 4.
Daneš František, 1974, Semantyczna i tematyczna struktura zdania i tekstu, w: Tekst i
język. Problemy semantyczne, pod red. M.R. Mayenowej.
Daneš František, 1976, Zur semantischen und thematischen Struktur des Kommunikats,
w: Probleme der Textgrammatik, „Studia Grammatika”, 11, Berlin.
Daneš František, 1983, O některých typech semantických relací v textu, w: Tekst i zdanie.
Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Daneš František, 1985, Věta a text, Praha.
Daneš František, 1986, O dvou přístupech k analyze semantické struktury textu, w: Teoria
tekstu. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław.
Daneš František, 1994, Odstavec jako centrální jednotka tématicko-kompozični výstavby
textu, „Slovo a slovesnost”, 55, nr 1.
Danielewiczowa Maria, 1996, O znaczeniu zdań pytajnych w języku polskim.
Charakterystyka struktury tematyczno-rematycznej wypowiedzi interrogatywnych,
Warszawa.
Data Krystyna, 1991, Rodzaje replik w dialogu, w: Studia nad polszczyzną mówioną
Krakowa, 3, pod red. B. Dunaja i K. Ożoga, Kraków.
Dijk Teun A. van, 1973, Grammaires textuelles et structures narratives, w: Sémiotique
narrative et textuelle, red. C. Chabrol, Paris.

Str. 192
Bibliografia

Dijk Teun A. van, 1980a, Textwissenschaft. Eine interdisziplinäre Einführung, Tübingen.


Dijk Teun A. van, 1980b, Macrostructures. An Interdisciplinary Study of Global Structures
in Discourse Cognition and Interaction, New York.
Dijk Teun A. van, 1985, Działanie, opis działania a narracja, „Pamiętnik Literacki”, z. 1, s.
145-166; oryginał: 1975, Action, Action Description and Narrative, „New Literary History”,
2.
Dijk Teun A. van, 2001, Badania nad dyskursem, w: Dyskurs jako struktura i proces, pod
red. T.A. van Dijka, Warszawa.
Dijk Teun A. van, Kintsch W., 1983, Strategies of Discourse Comprehension, New York.
Dobrzyńska Teresa, 1974a, Delimitacja tekstu literackiego, Wrocław.
Dobrzyńska Teresa, 1974b, O początkach i końcach bajek zwierzęcych, w: Tekst i język.
Problemy semantyczne, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Dobrzyńska Teresa, 1978, Delimitacja tekstu pisanego i mówionego, w: Tekst. Język.
Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Dobrzyńska Teresa, 1992, Gatunki pierwotne i wtórne (Czytając Bachtina), w: Typy
tekstów. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Warszawa.
Dobrzyńska Teresa, 1993a, Tekst. Próba syntezy, Warszawa 1993.
Dobrzyńska Teresa, 1993b, Tekst, w: Encyklopedia kultury polskiej 20 wieku, t. 2:
Współczesny język polski, pod red. J. Bartmińskiego, Wrocław.
Dobrzyńska Teresa, 1994, Mówiąc przenośnie. Studia o metaforze, Warszawa.
Dobrzyńska Teresa, 2001, Od niespójności do (super)kohezji. Rola metatekstu w utworze
literackim, w: Semantyka tekstu artystycznego, pod red. A. Pajdzińskiej i R. Tokarskiego,
Lublin.
Dobrzyńska Teresa, 2003, Tekst – styl – poetyka. Zbiór studiów.
Dobrzyńska Teresa, 2005, Badanie struktury tekstu i form gatunkowych wypowiedzi jako
klucz do opisu kultury i rozumienia literatury, w: Polonistyka w przebudowie. Zjazd
Polonistów, Kraków, 22-25 września 2004, t. 1, Kraków.
Dressler Wolfgang, 1972, Einführung in die Textlinguistik, Tübingen.
Ducrot Oswald, 1972, Dire et ne pas dire. Principes de sémantique linguistique, Paris.
Ducrot Oswald, 1980, Les mots du discours, Paris.
Ducrot Oswald, 1984, Le Dire et le dit, Paris.

Str. 193
Bibliografia

Ducrot Oswald, 1989, Zarys polifonicznej teorii wypowiadania, „Pamiętnik Literacki”, 80, z.
3.
Dunaj Bogusław, 1981, Odmiana oficjalna i nieoficjalna języka mówionego, w: Studia nad
polszczyzną mówioną Krakowa, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace
Językoznawcze, z. 70, Kraków.
Dunaj Bogusław, 1985, Sytuacja komunikacyjna a zróżnicowanie polszczyzny mówionej,
„Język Polski”, 65.
Dunaj Bogusław, 1994, Kategoria oficjalności, w: Współczesna polszczyzna mówiona w
odmianie opracowanej (oficjalnej), pod red. Z. Kurzowej i W. Śliwińskiego, Kraków.
Duszak Anna, 1990, O lokalizacji tematu w zdaniu polskim, w: Tekst w kontekście, pod
red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław.
Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa.
Duszak Anna, 2002, Dokąd zmierza tzw. lingwistyka tekstu?, w: Poznańskie Spotkania
Językoznawcze, t. 9, pod red. Z. Krążyńskiej i Z. Zagórskiego, Poznań.
Dynak Wojciech, 1977, Strategie komunikacyjne formuły edytorskiej, „Litteraria”, 9.
Dyskurs jako struktura i proces, 2001, pod red. T. van Dijka, Warszawa.
Eco Umberto, 1985, Lector in fabula, Paris; wydanie oryginalne: Milano 1979.
Enkvist N.E., 1974, Theme dynamics and Style: an Experiment, „Studia Anglica
Posnaniensia”, 5.
Enkvist N.E., 1976, Notes on valency, semantic scope and thematic perspective as
parameters of adverbial placement in English, w: Reports on Text Linguistics. Approaches
to Word Order, N.E. Enkvist, V. Kohonen (red.).
Firbas Jan, 1974, O pojęciu dynamiczności wypowiedzeniowej w teorii funkcjonalnej
perspektywy zdania, w: Tekst i język. Problemy semantyczne, Wrocław.
Firbas Jan, 1978, K problematice tématu výpovědi, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór
studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Fleischer M., 1994, Problemy i hipotezy systemowej teorii kultury, Wrocław.
Furdal Antoni, 1977, Językoznawstwo otwarte, Opole.
Gajda Stanisław, 1982, Podstawy badań stylistycznych nad językiem naukowym,
Warszawa.
Gajda Stanisław, 1999, Współczesny polski dyskurs naukowy, w: Dyskurs naukowy –
tradycja i zmiana, pod red. S. Gajdy, Opole.

Str. 194
Bibliografia

Gajewska Urszula, 2004, Metatekstemy w języku nauk ścisłych, Rzeszów.


Genette Gerard, 1974, Strukturalizm a krytyka literacka, „Pamiętnik Literacki”, z. 3.
Genette Gerard, 1982, Palimpsest, Paris; polski przekład: Palimpsesty. Literatura drugiego
stopnia, w: Współczesna teoria badań literackich za granicą. Antologia, pod red. H.
Markiewicza, t. 4, cz. 2, Kraków.
Górny Wojciech, 1966, Składnia przytoczenia w języku polskim, Warszawa.
Greimas Algirdas Julien, 1966, Sémantique structurale. Recherche de méthode, Paris.
Greimas Algirdas Julien, 1973, Les actants, les acteurs et les figures, w: Sémiotique
narrative et textuelle, red. C. Chabrol, Paris.
Greimas Algirdas Julien, 1976, Maupassant, la sémiotique du texte, Paris.
Greimas Algirdas Julien, 1984, Elementy gramatyki narracyjnej, „Pamiętnik Literacki”, z. 4.;
oryginał: 1970, Du sens. Essais sémiotiques, Paris.
Grice Herbert Paul, 1980, Logika a konwersacja, w: Język w świetle nauki, wybrała i
wstępem opatrzyła B. Stanosz, Warszawa.
Grochowski Maciej, 1983, Metatekstowa interpretacja parentezy, w: Tekst i zdanie. Zbiór
studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Grochowski Maciej, 1986, Polskie partykuły, Wrocław.
Grochowski Maciej, 1997, Wyrażenia funkcyjne (studium leksykograficzne), Kraków.
Grzegorczykowa Renata, 1972, Funkcje semantyczne tzw. zaimków nieokreślonych,
„Prace Filologiczne”, 22.
Grzegorczykowa Renata, 1991, Problem funkcji języka i tekstu w świetle teorii aktów
mowy, w: Język a kultura, t. 4: Funkcje języka i wypowiedzi, pod red. J. Bartmińskiego i R.
Grzegorczykowej, Wrocław.
Grzegorczykowa Renata, 1998, Głos w dyskusji o pojęciu tekstu i dyskursu, w: Tekst.
Problemy teoretyczne, pod red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin.
Grzegorczykowa Renata, 2001, Wprowadzenie do semantyki językoznawczej. Warszawa.
Grzegorczykowa Renata, 2004, Wykłady z polskiej składni, Warszawa.
Grzegorczykowa Renata, 2007, Wstęp do językoznawstwa, Warszawa.
Grzenia Jan, 2006, Komunikacja językowa w Internecie, Warszawa.
Grzmil-Tylutki Halina, 2000, Francuski i polski dyskurs ekologiczny, Kraków.
Grzmil-Tylutki Halina, 2007, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu, Kraków.

Str. 195
Bibliografia

Guilhaumou J., Maldidier D., Robin R., 1994, Discours et archive. Expérimentations en
analyse du discours, Liège.
Gülich Elisabeth, 1984, Próba analizy tekstu narracyjnego z perspektywy teorii
komunikacji (na przykładzie ustnych i pisemnych wypowiedzi narracyjnych), „Pamiętnik
Literacki”, z. 4.
Gülich Elisabeth, Raible Wolfgang, 1977, Linguistische Textmodelle. Grundlagen und
Möglichkeiten, München.
Habrajska Grażyna, 2001, Presupozycja, kondensacja, implikatura, w: Język w
komunikacji, t. 1, pod red. G. Habrajskiej, Łódź.
Habrajska Grażyna, 2004, Komunikacyjna analiza i interpretacja tekstu, Łódź.
Hajíčová Eva, 1974, Meaning, Presupposition and Allegation, „Philologica Pragensia”, 17.
Hajíčová Eva, 1975, Negace a presupozice ve významove stavbé věty, Praha.
Halliday Michael A.K., 1967, Notes on transitivity and theme in English, 1-2, „Journal of
Linguistics”, 3.
Harweg Roland, 1968a, Pronomina und Textkonstitution, München.
Harweg Roland, 1968b, Textanfänge in geschriebener und gesprochener Sprache, „Orbis.
Bulletin Internationale de Documentation Linguistique”, t. 12, nr 2, Louvain.
Heinz Adam, 1978, Dzieje językoznawstwa w zarysie, Warszawa.
Hjelmslev Louis, 1979, Prolegomena do teorii języka, w: Językoznawstwo strukturalne.
Wybór tekstów, pod red. H. Kurkowskiej i A. Weinsberga, Warszawa.
Honowska Maria, 1984, Prawdopodobnie (Przyczynek do teorii aktu mowy), „Polonica”,
10.
Hrbáček Josef, 1994, Nárys textové syntaxe spisovné češtiny, Praha.
Huszcza Romuald, 1983, O pewnych uniwersaliach w tematyczno-rematycznej strukturze
zdania, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Hymes Dell, 1980, Socjolingwistyka i etnografia mówienia, w: Język i społeczeństwo, pod
red. M. Głowińskiego, Warszawa.
Ingarden Roman, 1960, O dziele literackim, Warszawa.
Jakobson Roman, 1960, Poetyka w świetle językoznawstwa, „Pamiętnik Literacki”, z. 2;
przedruk w: R. Jakobson, W poszukiwaniu istoty języka 2, Warszawa.

Str. 196
Bibliografia

Jakobson Roman, 1989a, Szyftery, kategorie czasownikowe i czasownik rosyjski, w:


Jakobson Roman, W poszukiwaniu istoty języka 1, Warszawa.
Jakobson Roman, 1989b, W poszukiwaniu istoty języka, t.1-2, Wybór pism, pod red. M.R.
Mayenowej, Warszawa.
Jędrzejko Ewa, 1992, Teoretyczne problemy nominalizacji. Przegląd ujęć i propozycji
metodologicznych, w: Język a kultura, t. 8: Podstawy metodologiczne semantyki
współczesnej, pod red. I. Nowakowskiej-Kempnej, Wrocław.
Jędrzejko Ewa, 1993, Nominalizacja w systemie i tekstach współczesnej polszczyzny,
Katowice.
Jodłowski Stanisław, 1934, O nawiązujących i rozwijających członach zdań, „Biuletyn
Polskiego Towarzystwa Językoznawczego”.
Jodłowski Stanisław, 1973, Ogólnojęzykoznawcza charakterystyka zaimka, Wrocław.
Jodłowski Stanisław, 1976, Podstawy polskiej składni, Warszawa.
Kadłubiec Daniel, 1968a, Wpływ lektury na repertuar i sposób opowiadania gawędziarzy
ludowych, „Zaranie Śląskie”, 31, z. 2.
Kadłubiec Daniel, 1968b, Z zagadnień poetyki prozy ludowej, „Pamiętnik Słowiański”, 18.
Kadłubiec Daniel, 1969, Kultura ludowa, literatura ludowa, w: W świecie pieśni i bajki,
Wrocław.
Kadłubiec Daniel, 1973a, Gawędziarz cieszyński Józef Jeżowicz, Ostrawa.
Kadłubiec Daniel, 1973b, Problematyka badań nad gawędziarstwem ludowym, w:
Ludowość dawniej i dziś. Studia Folklorystyczne, Wrocław.
Kałkowska Anna, 1982, Struktura składniowa listu, Wrocław.
Kałkowska Anna, 1987, O spójności tekstu, „Język Polski”, 67.
Kałkowska Anna, 1996, Poziomy tekstu, czyli polifonia druga, w: Styl a tekst, pod red. S.
Gajdy i M. Badowskiego, Opole.
Karolak Stanisław, 1983, Koreferencja, w: Encyklopedia językoznawstwa ogólnego,
Wrocław.
Karolak Stanisław, 2002, Podstawowe struktury składniowe języka polskiego, Warszawa.
Karolak Stanisław, 2007, Składnia francuska o podstawach semantycznych, 11, Kraków.
Kawka Maciej, 1990, Metatekst w tekście narracyjnym na przykładzie współczesnych
utworów literatury dla dzieci, Kraków.
Kawka Maciej, 1996, Właściwości stylistyczne macedońskich opowiadań ludowych –
formuły metatekstowe, w: Styl a tekst, pod red. S. Gajdy i M. Balowskiego, Opole.

Str. 197
Bibliografia

Kawka Maciej, 1997, Powiedz to całym zdaniem – czyli o metatekstowych wykładnikach


dyskursu, w: Dyskurs edukacyjny, pod red. T. Rittel i J. Ożdżyńskiego, Kraków.
Kawka Maciej, 1999, Dyskurs szkolny. Zagadnienia języka, Kraków.
Kerbrat-Orecchioni Catherine, 1980, L’énonciation. De la subjectivité dans le langage,
Paris.
Kerbrat-Orecchioni Catherine, 1986, L’implicite, Paris.
Kerbrat-Orecchioni Catherine, 1990, 1992, 1994, Les Interactions verbales, t. 1-3, Paris.
Kerbrat-Orecchioni Catherine, 1996, La conversation, Paris.
Kerbrat-Orecchioni Catherine, 2005, Le discours en interaction, Paris.
Kita Małgorzata, 1989, Wypowiedzi przerwane we współczesnym polskim języku
potocznym, Katowice.
Kita Małgorzata, 1998, Wywiad prasowy. Język – gatunek – interakcja, Katowice.
Kita Małgorzata, 2004, Tekstowy status modułu rozmowy, w: Gatunki mowy i ich ewolucja,
t. 2: Tekst a gatunek, pod red. D. Ostaszewskiej, Katowice.
Klemensiewicz Zenon, 1937, Składnia opisowa współczesnej polszczyzny kulturalnej,
Kraków.
Klemensiewicz Zenon, 1949, O syntaktycznym stosunku nawiązania, „Slavia”, 19, z. 1-2;
przedruk w: Klemensiewicz Zenon, 1982, Składnia, stylistyka, pedagogika językowa, pod
red. A. Kałkowskiej, Warszawa.
Klemensiewicz Zenon, 1969, Zarys składni polskiej, Warszawa.
Klemensiewicz Zenon, 1963, O wytycznych definicji zdania uwagi przyczynkowe, „Biuletyn
Polskiego Towarzystwa Językoznawczego”, 22; przedruk w: Problemy składni polskiej,
pod red. A.M. Lewickiego, Kraków 1971.
Korolko Mirosław, 1990, Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny, Warszawa.
Kriger Urszula, 1983, Wyznaczniki składniowej segmentacji tekstu miejskiego języka
mówionego mieszkańców miast Górnego Śląska i Zagłębia, Katowice.
Kristeva Julia, 1983, Słowo, dialog, powieść, w: Bachtin: dialog – język – literatura, pod
red. E. Czaplejewicza i E. Kasperskiego, Warszawa.
Labocha Janina, 1985, 1986, Sposoby wyrażania żądania we współczesnej polszczyźnie
mówionej, cz. 1-2, „Polonica”, 11, „Polonica”, 12.
Labocha Janina, 1990, Opowiadania ludowe ze Śląska Cieszyńskiego w Czechosłowacji
w świetle pragmalingwistyki tekstu, Kraków.

Str. 198
Bibliografia

Labocha Janina, 1993a, Tekst folkloru i jego aspekty badawcze na przykładzie opowiadań
ludowych ze Śląska Cieszyńskiego, „Literatura Ludowa”, nr 4-6 (37), Wrocław-Warszawa.
Labocha Janina, 1993b, Pojęcie wypowiedzi w lingwistyce, „Biuletyn Polskiego
Towarzystwa Językoznawczego”, 49.
Labocha Janina, 1995, Gramatyka polska, część 3. Składnia, Kraków.
Labocha Janina, 1996a, Tekst, wypowiedź, dyskurs, w: Styl a tekst, pod red. S. Gajdy i M.
Batowskiego, Opole.
Labocha Janina, 1996b, Odbiorca w tekście i wypowiedzi, w: Styl a tekst, pod red. S.
Gajdy i M. Batowskiego, Opole.
Labocha Janina, 2001, Retoryka tekstu wtórnie mówionego. Ślady obecności. Księga
pamiątkowa ofiarowana Urszuli Dąmbskiej-Prokop przez kolegów, uczniów i przyjaciół,
pod red. I. Piechnik i M. Świątkowskiej, Kraków.
Labocha Janina, 2002a, Wypowiedź publiczna w aspekcie kształcenia retorycznego, w:
Rozmaitości językowe ofiarowane prof. dr hab. Januszowi Strutyńskiemu z okazji jego
jubileuszu, pod red. M. Skarżyńskiego i M. Szpiczakowskiej, Kraków.
Labocha Janina, 2002b, Spójność wypowiedzi retorycznej, „Poznańskie Spotkania
Językoznawcze”, t. 9, pod red. Z. Krążyńskiej i Z. Zagórskiego, Poznań.
Labocha Janina, 2004a, Teksty pisane przeznaczone do wygłoszenia, w: Studia linguistica
Danutae Wesołowska oblata, pod red. H. Kurek i J. Labochy, Kraków.
Labocha Janina, 2004b, Tekst pisany – tekst zapisany, „Biuletyn Polskiego Towarzystwa
Językoznawczego”, t. 60.
Labocha Janina, 2006, Tekst zapisany jako podstawa przemówienia, w: Style
konwersacyjne, pod red. B. Witosz, Katowice.
Labocha Janina, Tutak Kinga, 2005, Podstawy analizy składniowej wypowiedzeń, Kraków.
Lalewicz Janusz, 1975, Komunikacja językowa a literatura, Wrocław.
Lalewicz Janusz, 1978, Próba typologii opowieści, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów,
pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Lalewicz Janusz, 1983, Retoryka kategorii osobowych, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów,
pod red. T Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Lalewicz Janusz, 1985, Socjologia komunikacji literackiej. Problemy rozpowszechniania i
odbioru literatury, Wrocław.

Str. 199
Bibliografia

Lévi-Strauss Claude, 1958, La structure des mythes, w: Antropologie structurale, polski


przekład: Struktura mitów, w: Antropologia strukturalna. Warszawa 1970.
Lévi-Strauss Claude, 1968, Analiza morfologiczna bajki rosyjskiej, „Pamiętnik Literacki”, z.
4.
Levinson Stephen C., 2000, Pragmatik. Neu übersetzt von Martina Wiese, Tübingen;
oryginał: 1983, Pragmatics, Cambridge.
Loewe Iwona, 2007, Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej, Katowice.
Lotko Edvard, 1997, Kapitoly ze současné retoriky, Olomouc.
Lyons John, 1984, 1989, Semantyka 1-2, Warszawa.
Łotman Jurij, 1984, Struktura tekstu artystycznego, Warszawa.
Ługowska Jolanta, 1981, Ludowa bajka magiczna jako tworzywo literatury, Wrocław.
Maingueneau Dominique, 1976, Initiation aux méthodes de l’analyse du discours, Paris.
Maingueneau Dominique, 1987, Nouvelles tendances en analyse du discours, Paris.
Maingueneau Dominique, 1990, Pragmatique pour le discours littéraire, Paris.
Maingueneau Dominique, 1991, L’Analyse du discours. Introduction aux lectures de
l’archive, Paris.
Maingueneau Dominique, 1996, Les termes clés de l’analyse du discours, Paris.
Malinowska Ewa, 2001, Wypowiedzi administracyjne – struktura i pragmatyka, Opole.
Mathesius Vilém, 1939, O tak zvaném aktuálním členěni větném, „Slovo a slovesnost”, 5;
przedruk w: Čeština a obecný jazykozpyt, Praha 1947; polski przekład: O tak zwanym
aktualnym rozczłonkowaniu zdania, w: O spójności tekstu, pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław 1971.
Mathesius Vilém, 1947, Čeština a obecný jazykozpyt, Praha.
Mayenowa Maria Renata, 1971, Spójność tekstu a postawa odbiorcy, w: O spójności
tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka, Wrocław.
Mayenowa Maria Renata, 1976, Posłowie: Inwentarz pytań teorii tekstu, w: Semantyka
tekstu i języka, Wrocław.
Mayenowa Maria Renata, 1993, Studia i rozprawy, wybór i opracowanie A. Axer i T.
Dobrzyńska, Warszawa.

Str. 200
Bibliografia

Mazur Jan, 1986, Organizacja tekstu potocznego. Na przykładzie języka polskiego i


rosyjskiego, Lublin.
Miczka Ewa, 2002, Kognitywne struktury sytuacyjne i informacyjne w interpretacji
dyskursu, Katowice.
Mindak Jolanta, 1987, Parę uwag o polskich Leksemach jakiś, pewien, jeden i ich związku
z wyrażaniem informacji o określoności/nieokreśloności, w: Studia gramatyczne
bułgarsko-polskie, t. 2: Określoność/nieokreśloność, Wrocław.
Miodunka Władysław, 1974, Funkcje zaimków w grupach nominalnych współczesnej
polszczyzny mówionej, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace
Językoznawcze, z. 43, Kraków.
Miodunka Władysław, 1994, Proces opracowywania tekstu w różnych odmianach
współczesnej polszczyzny, w: Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie
opracowanej (oficjalnej), pod red. Z. Kurzowej i W. Śliwińskiego, Kraków.
Miodunka Władysław, Ropa Adam, 1979, Z zagadnień socjolingwistycznego opisu
sytuacji. Na przykładzie sytuacji telewizyjnych, „Socjolingwistyka”, 2.
Moskalskaja Olga I., 1981, Grammatika teksta, Moskwa.
Mukařovský Jan, 1970, Dialog a monolog, w: Wśród znaków i struktur. Warszawa.
Müllerova Olga, 1976, K tématické výstavbe nepřípravených mluvených dialogických
projevů, „Slovo a slovosnost”, 37.
Niebrzegowska-Bartmińska Stanisława, 2007, Wzorce tekstów ustnych w perspektywie
etnolingwistycznej, Lublin.
Okopień-Sławińska Aleksandra, 1998, Semantyka wypowiedzi poetyckiej (Preliminaria),
Kraków.
Ostaszewska Danuta, 1991, Organizacja tekstu a problem gromadzenia i scalania jego
informacji, Katowice.
Ożóg Kazimierz, 1990a, Zwroty grzecznościowe współczesnej polszczyzny mówionej (na
materiale języka mówionego mieszkańców Krakowa), Kraków.
Ożóg Kazimierz, 1990b, Leksykon metatekstowy współczesnej polszczyzny mówionej.
Wybrane zagadnienia, Kraków.
Ożóg Kazimierz, 1997, Operatory metatekstowe w polszczyźnie potocznej, w: Z
polszczyzny historycznej i współczesnej, pod red. T. Ampel, Rzeszów.

Str. 201
Bibliografia

Ożóg Kazimierz, 1999a, Moda na potoczność w tekstach oficjalnych, „Poradnik


Językowy”, z. 8-9.
Ożóg Kazimierz, 1999b, Teksty wyborcze jako akty mowy, w: Zur Mehrdimensionalitet des
Textes, pod red. Z. Bilut-Homplewicz, Rzeszów.
Ożóg Kazimierz, 2001, Retoryka współczesnych ulotnych tekstów wyborczych,
„Językoznawstwo”, 6, pod red. K. Ożoga, Rzeszów.
Paduczeva Jelena Viktorovna, 1976, O związkach semantycznych między bajką a
morałem (na przykładzie bajek Ezopa), w: Semantyka tekstu i języka, Wrocław.
Paduczeva Jelena Viktorovna, 1971, O strukturze akapitu, w: O spójności tekstu, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław.
Paduczeva Jelena Viktorovna, 1992, Wypowiedź i je odniesienie do rzeczywistości
(Referencyjne aspekty znaczenia zaimków), Warszawa.
Piętkowa Romualda, 2001, Paratekst w tekstach naukowych – informacja i/lub reklama, w:
Stylistyka a pragmatyka, pod red. B. Witosz, Katowice.
Piętkowa Romualda, 2004, Paratekst o autorze. Biogram i/czy prezentacja, w: Gatunki
mowy i ich ewolucja, t. 2: Tekst a gatunek, pod red. D. Ostaszewskiej, Katowice.
Pisarek Walery, 1967, Poznać prasę po nagłówkach! Nagłówek wypowiedzi prasowej w
oświetleniu lingwistycznym, Kraków.
Pisarek Walery, 1969, Tajemnice nagłówków prasowych, w: Język polski. Poprawność,
piękno ochrona, Bydgoszcz.
Pisarek Walery, 1994, Polszczyzna oficjalna na tle innych jej odmian, w: Współczesna
polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej), pod red. Z. Kurzowej i W
Śliwińskiego.
Pisarkowa Krystyna, 1969, Funkcje składniowe polskich zaimków odmiennych, Wrocław.
Pisarkowa Krystyna, 1971, Uwagi o dystrybucji i zakresie funkcji polskiego zaimka
odmiennego, w: O spójności tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Pisarkowa Krystyna, 1974, O spójności tekstu mówionego, w: Tekst i język, pod red. M.R.
Mayenowej, Wrocław.
Pisarkowa Krystyna, 1975, Składnia rozmowy telefonicznej, Wrocław.
Pisarkowa Krystyna, 1976a, O zależności między typem tekstu a jego strukturą
składniową, w: Miejska polszczyzna mówiona. Metodologia badań, Katowice.

Str. 202
Bibliografia

Pisarkowa Krystyna, 1976b, Pragmatyczna motywacja hipotaksy, w: Semantyka tekstu i


języka, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Pisarkowa Krystyna, 1976c, Pragmatyczne spojrzenie na akt mowy, „Polonica”, 2.
Pisarkowa Krystyna, 1978, Zdanie mówione a rola kontekstu, w: Studia nad składnią
polszczyzny mówionej, Wrocław.
Polański Kazimierz, 2004, Wstęp do polskiego wydania: Bühler Karl, Teoria języka. O
językowej funkcji przedstawiania, Kraków.
Polański Kazimierz, 1993, Anafora, w: Encyklopedia językoznawstwa ogólnego, Wrocław.
Popovič Anton, 1975, Teoria umeleckého prekladu. Aspekty textu a literalnej
metakomunikacie, Bratislava.
Praska szkoła strukturalna w latach 1926-1948. Wybór materiałów, 1966, pod red. M.R.
Mayenowej, komentarz W Górny, Warszawa.
Propp Vladimir, 1976, Morfologia bajki, Warszawa; oryginał: Moskwa 1928.
Puzynina Jadwiga, 1997, Lingwistyka a rozumienie tekstu, w: Puzynina Jadwiga, Słowo –
wartość – kultura, Lublin.
Reichler-Béguelin Marie Jacqueline, 1988, Anaphore, cataphore et mémoire discursive,
„Pratiques”, 57.
Retoryka dziś. Teoria i praktyka, 2001, pod red. R. Przybylskiej i W. Przyczyny, Kraków.
Ricoeur Paul, 1989, Język, tekst, interpretacja. Wybór pism, wybrała i wstępem
poprzedziła K. Rosner, Warszawa.
Rittel Teodozja, 1985, Kategoria osoby w polskim zdaniu, Warszawa.
Rosner Katarzyna, 1981, Semiotyka strukturalna w badaniach nad literaturą, Kraków.
Rudek-Data Krystyna, 1981, Pauza a przerwanie w wypowiedzi mówionej, w: Studia nad
polszczyzną mówioną Krakowa 1, pod red. B. Dunaja, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu
Jagiellońskiego, „Prace Językoznawcze”, z. 70, Kraków.
Rudek-Data Krystyna, 1984, Funkcja tekstotwórcza pytania w dialogu, w: Studia nad
polszczyzną mówioną Krakowa 2, pod red. B. Dunaja, Kraków.
Rusinek Michał, Załazińska Aneta, 2005, Retoryka podręczna, czyli jak wnikliwie słuchać i
przekonująco mówić, Kraków.

Str. 203
Bibliografia

Rytel Danuta, 1982, Leksykalne środki wyrażania modalności w języku czeskim i polskim,
Wrocław.
Searle John R., 1972, Les actes de langage. Essai de philosophie du langage, Paris;
wydanie oryginalne: Speech Acts, 1969, Cambridge.
Searle John R., 1982, Sens et expression, Paris.
Searle John R., 1999, Umysł, język, społeczeństwo. Filozofia i rzeczywistość, Warszawa.
Sgall Petr, 1976, O pojęciu tekstu, w: Semantyka tekstu i języka, pod red. M.R.
Mayenowej, Wrocław.
Sgall Petr, Daneš František, 1978, Téma a réma v české lingvistice, w: Tekst. Język.
Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław.
Simonides Dorota, 1969, Współczesna śląska proza ludowa, Opole.
Skudrzyk Aldona, 2005, Czy zmierzch kultury pisma? O analfabetyzmie funkcjonalnym,
Katowice.
Skudrzykowa Aldona, 1994, Język (za)pisany. O kolokwialności dialogów współczesnej
prozy polskiej, Katowice.
Sławiński Janusz, 1967, Semantyka wypowiedzi narracyjnej, w: W kręgu zagadnień
powieści, Wrocław.
Sławiński Janusz, 1982, O opisie, w: Studia o narracji, Wrocław.
Sławiński Janusz, 1989a, Intertekstualność, w: Słownik terminów literackich, pod red. J.
Sławińskiego, Wrocław.
Sławiński Janusz, 1989b, Temat, w: Słownik terminów literackich, Słownik terminów
literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław.
Sławkowa Ewa, 1981, „Trans-Atlantyk” Witolda Gombrowicza. Studia nad językiem i
stylem tekstu, Katowice.
Sławkowa Ewa, 2003, Rozmowa i je aktualizacje w poezji Czesława Miłosza, w:
Porozmawiajmy o rozmowie, pod red. M. Kity i M. Grzeni, Katowice.
Sławkowa Ewa, 2004, Antygatunek i metagatunek a struktura tekstu (kilka wybranych
zagadnień), w: Gatunki mowy i ich ewolucja, t. 2: Tekst a gatunek, pod red. D.
Ostaszewskiej, Katowice.
Sperber D., Wilson D., 1986, Relevance. Communication and Cognition, Oxford, London.
Starzec Anna, 1994, Metatekst w tekstach popularnonaukowych i naukowych, Zeszyty
Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Językoznawstwo, 15, Opole.

Str. 204
Bibliografia

Starzec Anna, 1999, Współczesna polszczyzna popularnonaukowa, Opole.


Strutyński Janusz, 1993, Zarys gramatyki polskiej. Cz. 2: Morfologia, Kraków.
Święczkowska Halina, 1983, Warunki spójności tekstu w świetle semantyki możliwych
światów, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Szkudlarek Ewa, 2003, Wskaźniki nawiązania we współczesnych tekstach polskich (Na
materiale współczesnej nowelistyki polskiej), Łódź.
Szober Stanisław, 1924, Zarys językoznawstwa ogólnego, Warszawa.
Szumska Dorota, 1996, Bez rematu. Metodologia opisu organizacji tematycznej tekstu w
ujęciu konfrontatywnym, Kraków.
Szumska Dorota, 2001, O sztuce kondensacji, w: Język w komunikacji, t. 1, pod red. G.
Habrajskiej, Łódź.
Tabakowska Elżbieta, 2001a, Kognitywne podstawy języka i językoznawstwa, Kraków.
Tabakowska Elżbieta, 2001b, Językoznawstwo kognitywne a poetyka przekładu, Kraków.
Todorov Tzvetan, 1984, Poetyka, Warszawa, oryginał: 1968, Paris.
Todorov Tzvetan, 1968, La grammaire du récit, „Langages”, 12; polski przekład: Kategorie
opowiadania literackiego, „Pamiętnik Literacki”, 1968, z. 4.
Todorov Tzvetan, 1971, Poétique de la prose, Paris.
Topolińska Zuzanna, 1978, Składnia języka mówionego jako przedmiot badania i opisu, w:
Studia nad składnią polszczyzny mówionej. Księga referatów, Wrocław.
Topolińska Zuzanna, 1984, Składnia grupy imiennej, w: Gramatyka współczesnego języka
polskiego. Składnia, Warszawa.
Trzynadlowski Jerzy, 1978, Edytorstwo. Tekst, język, opracowanie, Warszawa.
Tutak Kinga, 2003, Leksykalne nieczasownikowe wykładniki modalności epistemicznej w
autobiografiach, Kraków.
Uhlířová Ludmila, 1980, K akualnímu členění podřádného spojení vět (konkurence
vyjadřování větného a nevětného), „Slovo a slovesnost”, 41, cz. 4.
Uhlířová Ludmila, 1983, Aktuálni členění a styl jazykových projevů (na materiále z
publicistických textů), „Slovo a slovesnost”, 44, cz. 4.
Uhlířová Ludmila, 1987, Knížka o slovosledu, Praha.

Str. 205
Bibliografia

Urbańczyk Stanisław, 1956, Rozwój języka narodowego. Pojęcia i terminologia, w: Z


dziejów powstawania języków narodowych i literackich, Warszawa; przedruk w: Szkice z
dziejów języka polskiego, Warszawa 1968.
Wajszczuk Jadwiga, 1978, Relacje anaforyczne a nawiązania międzyzdaniowe, „Slavia
Orientalis”, 27, 3.
Wajszczuk Jadwiga, 1981, Pojęcie nawiązania. Analiza koncepcji Zenona
Klemensiewicza, „Polonica”, 7.
Wajszczuk Jadwiga, 1983, Tekst spójny czy po prostu tekst, w: Tekst i zdanie. Zbiór
studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Walusiak Ewa, 1999, Hierarchizacja treści i nawiązanie wewnątrztekstowe. Wykładniki
leksykalne, Warszawa.
Warchala Jacek, 1991, Dialog potoczny a tekst, Katowice.
Warchala Jacek, 2003, Kategoria potoczności w języku, Katowice.
Wawrzyniak Zdzisław, 1980, Einführung in die Textwissenschaft, Warszawa.
Weinsberg Adam, 1 983 , Językoznawstwo ogólne, Warszawa.
Wierzbicka Anna, 1966, System składniowo-stylistyczny prozy polskiego renesansu,
Warszawa.
Wierzbicka Anna, 1968, O spójności semantycznej tekstu, w: Prace z poetyki. Poświęcone
Szóstemu Międzynarodowemu Kongresowi Slawistów, pod red. M.R. Mayenowej i J.
Sławińskiego, Wrocław.
Wierzbicka Anna, 1969, Dociekania semantyczne, Wrocław.
Wierzbicka Anna, 1971, Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu, pod red. M.R.
Mayenowej, Wrocław.
Wierzbicka Anna, 1983, Genry mowy, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T.
Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław.
Wilkoń Aleksander, 1982, Język mówiony a pisany, „Socjolingwistyka”, 4.
Wilkoń Aleksander, 2000, Typologia odmian językowych współczesnej polszczyzny,
Katowice.
Wilkoń Aleksander, 2002, Spójność i struktura tekstu. Wstęp do lingwistyki tekstu, Kraków.
Wilson D., Sperber D., 1979, Rémarques sur l’interprétation des énoncés selon Paul
Grice, „Communications”, 30.
Winiarska Justyna, 2001, Operatory metatekstowe w dialogu telewizyjnym, Kraków.

Str. 206
Bibliografia

Witosz Bożena, 1988, Cechy strukturalno-składniowe monologu wypowiedzianego (na


przykładzie literatury polskiej), Katowice.
Witosz Bożena, 1997, Opis w prozie narracyjnej na tle innych odmian deskrypcji,
Katowice.
Witosz Bożena, 1998, Tekst jako wspólny przedmiot badań teorii tekstu, stylistyki i poetyki,
„Stylistyka”, 7.
Witosz Bożena, 2000, Od opisu realistycznego do metaopisu (o narastaniu świadomości
gatunkowej tekstu deskrypcji w literaturze), w: Gatunki mowy i ich ewolucja, t. 1: Mowy
piękno wielorakie, pod red. D. Ostaszewskiej, Katowice.
Witosz Bożena, 2001, Metatekst w opisie teoriotekstowym, w: Stylistyka a pragmatyka,
pod red. B. Witosz, Katowice.
Witosz Bożena, 2005a, Genologia lingwistyczna. Zarys problematyki, Katowice.
Witosz Bożena, 2005b, Miejsce stylistyki w obrębie współczesnych badań dyskursu, w:
Polonistyka w przebudowie. Zjazd Polonistów, Kraków, 22-25 września 2004, t. 1, Kraków.
Witosz Bożena, 2007, Lingwistyka tekstu – stan aktualny i perspektywy, „Poradnik
Językowy”, z. 7.
Wojtak Maria, 1988, Tekstowe realizacje kategorii osoby a relacje nadawca-odbiorca w
dialogowych utworach literackich (na wybranych przykładach), w: Stylistyczna
akomodacja systemu gramatycznego, pod red. T. Skubalanki, Wrocław.
Wojtak Maria, 1991, Z problematyki opisu stylu tekstów użytkowych, w: Wariancja w
języku, pod red. S. Gajdy, Opole.
Wojtak Maria, 1992, O stylowym wariancie języka na przykładzie tekstów urzędowych, w:
Systematyzacja pojęć w stylistyce, pod red. S. Gajdy, Opole.
Wojtak Maria, 1993, Dialog w komedii polskiej na przykładzie wybranych utworów z 17 i
18 wieku, Lublin.
Wojtak Maria, 1996, Styl w perspektywie struktury tekstu (wybrane zagadnienia na
przykładzie tekstów sylw), w: Styl a tekst, pod red. S. Gajdy i M. Balowskiego, Opole.
Wojtak Maria, 2004, Gatunki prasowe, Lublin.
Wróbel Henryk, 1987, Czy zaimek ‘jakiś’ jest wyrażeniem kwantyfikującym?, w: Studia
gramatyczne bułgarsko-polskie, t. 2: Określoność/nieokreśloność, Wrocław.
Verschueren Jef, 1980, A la recherche d’une pragmatique unifiée, „Communications”, 32.

Str. 207
Bibliografia

Załazińska Aneta, 2004, Schematy myśli wyrażone w gestach. Gesty metaforyczne


obrazujące wybrane abstrakcyjne relacje i zasoby podmiotu mówiącego, Kraków.
Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa.
Zdunkiewicz Dorota, 1988, Pojęcie implikatury w językoznawstwie – przegląd
najważniejszych stanowisk, „Poradnik Językowy”, z. 9-10.
Ziomek Jerzy, 1990, Retoryka opisowa, Wrocław.
Żydek-Bednarczuk, 1994, Struktura tekstu rozmowy potocznej, Katowice.
Żydek-Bednarczuk, 2005, Wprowadzenie do lingwistycznej analizy tekstu, Kraków.
Żyłko Bogusław, 1994, Michaił Bachtin. W kręgu filozofii języka i literatury, Gdańsk.

Str. 208
Strona pusta.

Str. 209
Strona pusta.

Okładka 2
Janina Labocha jest profesorem na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Prowadzi również zajęcia w Instytucie Humanistycznym Państwowej Wyższej Szkoły
Zawodowej w Tarnowie. Specjalizuje się w zagadnieniach z dziedziny lingwistyki tekstu,
teorii komunikacji językowej, pragmalingwistyki oraz folklorystyki. Drugi nurt w badaniach
naukowych prof. Janiny Labochy dotyczy problemów językowych i kulturowych polsko-
czeskiego pogranicza na Śląsku Cieszyńskim.
Książka Tekst, wypowiedź, dyskurs w procesie komunikacji językowej jest próbą ukazania
własnej koncepcji tekstologicznej na tle starszych i nowszych nurtów badawczych, które
najbardziej wpłynęły na poglądy naukowe autorki. Rozważaniom zawartym w kolejnych
rozdziałach książki towarzyszy myśl o różności pojęć tekst, wypowiedź, dyskurs, a
równocześnie o ich jedności, wynikającej z traktowania tekstu, wypowiedzi i dyskursu jako
różnych spojrzeń na to samo zjawisko komunikacyjne, które można w pełni opisać,
pojmując je jako twór o określonej strukturze semantyczno-skladniowej i funkcji
pragmatycznej, jako zdarzenie interakcyjne wbudowane w szeroko rozumiany kontekst
sytuacyjny oraz jako normę działania językowego w określonej wspólnocie językowej i
kulturowej.

www.wuj.pl

cena 29.90 zł
ISBN 978-83-233-2654-0
9788323326540

Przypisy oksfordzkie

Przypis 1.1. Używa się też określeń komunikacja językowa, komunikacja społeczna,
komunikacja interpersonalna, komunikacja międzykulturowa. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.2. L. Zawadowski, 1966, Lingwistyczna teoria języka, Warszawa. Wróć do


głównej treści.

Przypis 1.3. A. Weinsberg, 1983, Językoznawstwo ogólne. Warszawa, s. 22, 24-41.


Niektórzy językoznawcy strukturaliści (Martinet, Jakobson, Hockett, Lyons, Zawadowski)
uważali, że właściwym przedmiotem językoznawstwa jest tylko mówiona postać języka
naturalnego, natomiast teksty pisane są tylko znakami (transpozycją) tekstów mówionych.
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.4. L. Hjelmslev, 1979, Prolegomena do teorii języka, w: Językoznawstwo


strukturalne. Wybór tekstów, pod red. H. Karkowskiej i A. Weinsberga, Warszawa, s. 44-
137. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.5. A. Heinz, 1978, Dzieje językoznawstwa w zarysie, Warszawa, s. 301-308.


Wróć do głównej treści.

Przypis 1.6. J. Lyons, 1984, Semantyka, Warszawa, t. 1, s. 28-34. Wróć do głównej treści.
Przypis 1.7. Na ten temat pisałam w pracy Opowiadania ludowe ze Śląska Cieszyńskiego
w Czechosłowacji w świetle pragmalingwistyki tekstu, 1990, „Rozprawy habilitacyjne nr
195”, Kraków, s. 61-133 oraz w artykule Tekst folkloru i jego aspekty badawcze na
przykładzie opowiadań ludowych ze Śląska Cieszyńskiego, 1993a, „Literatura Ludowa”, nr
4-6, s. 93-104. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.8. Por. L. Zawadowski, 1966, Lingwistyczna teoria języka, Warszawa, s. 146.
Dalej wprowadza Zawadowski pojęcie dyskursu, który definiuje jako „wszelki ciąg
elementów tekstowych uwarunkowany nie przez związki konwencjonalne T do R, lecz
przez czynniki bezpośrednio lub pośrednio zależne od komunikowanej treści
pozatekstowej” (s. 146). Każdy dyskurs, jako wytwór autora, „ma cechy będące w
regularnej odpowiedniości niekonwencjonalnej z cechami psychicznymi autora. Na
podstawie tych cech można wnioskować o cechach psychicznych autora; pełnią one
zatem względem niego funkcję ekspresywną” (s. 147). Wróć do głównej treści.

Przypis 1.9. L. Zawadowski, 1966, Lingwistyczna teoria języka, Warszawa, s. 66, por.:
„Wszelkie rzeczy, które są w kategorialnym związku konwencjonalnym z czymś,
nazywamy tekstami”. Tekstem jest więc okaz klasy (np. segment należący do pewnej
klasy segmentów), której wszystkie okazy są w związku konwencjonalnym z okazami innej
klasy: tekstem jest także zespół (np. ciąg) takich segmentów. Związki konwencjonalne
definiuje Zawadowski jako związki między niektórymi segmentami ciągów fonicznych
wytwarzanych przez ludzi a innymi rzeczami (tzn. rzeczami spoza ciągów fonicznych),
które zależą od zwyczaju używających, czyli zwyczaju właściwego całemu społeczeństwu.
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.10. Zawadowski (L. Zawadowski, 1966, Lingwistyczna teoria języka, Warszawa,
s. 151) podaje następujący przykład: Jan komunikuje Piotrowi, że oczekiwana przez niego
książka jest w sprzedaży. Piotr cieszy się, idzie do księgarni i kupuje książkę. Dzisiaj
zjawisko to nazywamy perlokucją lub efektem perlokucyjnym (Austin John Langshaw,
1970, Quand dire, c’est faire, Paris; oryginał: 1962, How to do Things with Words,
Oxford).Wróć do głównej treści.

Przypis 1.11. K. Bühler, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków.
Oryginał ukazał się w roku 1934 pod tytułem Sprachtheorie. Die Darstellungsfunktion der
Sprache. We wstępie do polskiego wydania Kazimierz Polański (Bühler Karl, 2004, Teoria
języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków, s. 0.9-0.12) podkreśla następujące
najważniejsze tezy teorii K. Bühlera: Pełne konkretne wydarzenie mowne, w którym jeden
człowiek (nadawca) za pomocą narzędzia, jakim jest język, powiadamia o przedmiotach i
stanach rzeczy drugiego człowieka (odbiorcę), jest aktem mowy. Na akt mowy składają się
zjawiska dźwiękowe, które pełnią funkcję znaków, pozostając w określonych relacjach do
nadawcy, odbiorcy oraz przedmiotów i stanów rzeczy: wyrażają nadawcę (pełnią funkcję
ekspresywną), stanowią apel do odbiorcy (pełnią funkcję impresywną) oraz odsyłają do
przedmiotów i stanów rzeczy (pełnią funkcję przedstawieniową). Ta sama sekwencja
dźwięków jest równocześnie symptomem w stosunku do nadawcy, sygnałem w stosunku
do odbiorcy oraz symbolem w stosunku do przedmiotów, zdarzeń i stanów rzeczy.
Zjawisko dźwiękowe jest szersze niż znak, gdyż tylko cechy relewantne tego zjawiska
(służące do odróżniania wyrażeń językowych) pełnią funkcję znakową. Wróć do głównej
treści.

Przypis 1.12. K. Bühler (K. Bühler, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji
przedstawiania, Kraków, s. 396-397) podkreśla, że stopniowe uwalnianie się sensu zdania
od okoliczności sytuacji mownej i, co za tym idzie, równoczesny stopniowy wzrost
dominacji płaszczyzny symbolicznej, nie może całkowicie obyć się bez danych
porządkowych, płynących z płaszczyzny wskazywania, inaczej bowiem wypowiedzi
przestałyby być wypowiedziami o rzeczywistości. Te odniesienia mogą być zawarte w
zdaniu nie tylko explicite, ale także implicite. Jeżeli wyjdziemy od wypowiedzi
umocowanych ściśle w systemie orientacji subiektywnej tu – teraz – ja, najprostszym
sposobem odrywania sensu jest rozszerzenie sfery rozciągającej się wokół tego systemu
współrzędnych, wziętych jako punkt (origo), to jest włączenie jej w sens wypowiedzi.
Sytuacja taka zachodzi w autobiografiach lub powieściach z narratorem w pierwszej
osobie. Tak samo może ulec rozszerzeniu sfera tu – teraz, którą można zastąpić nazwami
własnymi lub wyrażeniami „czasy powojenne”. Ponadto „tu i teraz” może być gazetowe,
historyczne. Te reguły przeniesienia są zazwyczaj zależne od typu tekstu, gatunku,
rodzaju narracji. I tak baśń zaczyna się, zgodnie ze stylem gatunku, od instrukcji
przeniesienia „był sobie raz”, historyk natomiast musi określić czas i miejsce wydarzenia w
sposób bardziej precyzyjny. Jeśli uprzednio zostanie wskazany określony obszar za
pomocą nazw własnych, to w narracji przeniesienia w ten obszar, a z tego obszaru w inny,
następują w sposób prawie niezauważalny. Jeśli obszarem przeniesienia jest Napoleon, to
odbieramy opowiadanie z punktu widzenia ja – tutaj – teraz Napoleona. Wróć do głównej
treści.

Przypis 1.13. Za: K. Bühler, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania,
Kraków, s. 410. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.14. K. Bühler, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków,
s. 415-416. Autor używa też określenia „anaforyczne użycie znaków deiktycznych” (por. s.
422). Powołując się na przeprowadzone przez siebie badania statystyczne użycia anafor
jako środków wiązania w tekstach prozatorskich, zauważa, że intensywność używania
anafor zależy od indywidualnych wyborów autorów Przeładowane anaforami są teksty
urzędowe. Warto przytoczyć cytat: „[…] anaforyczne wyrazy deiktyczne nakładają
wędzidło konstruktywnemu współmyśleniu słuchacza. Toteż właśnie w odniesieniu do
anafory szczególnie ważna staje się grecka zasada umiaru” (s. 422). Wskazywaniu w
tekście (czyli wskazywaniu syntaktycznemu) służą przede wszystkim zaimki, przy czym
zaimki anaforyczne odsyłają do wcześniejszych elementów tekstu, czyli wskazują wstecz
(on, ona, oni itd.), zaimki pytajne wskazują naprzód (kto?, co?), zaimki względne
równocześnie wstecz i naprzód (ten, kto; ta, która). K. Polański w haśle Anafora (w:
Encyklopedia językoznawstwa ogólnego, Wrocław 1993, s. 40-42) zwraca uwagę na to, że
anafora jest relacją składniową, która wiąże ze sobą dwa wyrażenia: anaforyzowane i
anaforyczne, występujące bądź w tym samym zdaniu, bądź w różnych zdaniach
należących do tekstu spójnego, por. Hania wróciła już do Warszawy. Widziałam ją wczoraj
na ulicy. Zaimek ją zastępuje wyraz Hania, co pozwala na uniknięcie powtórzeń. Jest to
ujęcie anafory jako substytucji tekstowej. Inna interpretacja anafory polega na tym, że
wyrażenia anaforyczne wskazują na ten sam przedmiot, co ich poprzedniki, czyli wstępują
z nimi w stosunek koreferencji. Dla badań tekstologicznych koreferencyjne ujęcie anafory
odgrywa ważną rolę w opisie semantycznej spójności tekstu. Inne przypadki substytucji
tekstowej, czyli zastępowania wyrażeń, które nie są w stosunku koreferencji, można
traktować jako deiksę tekstową albo anaforę w szerszym znaczeniu. Koreferencyjne ujęcie
anafory przedstawia S. Karolak w haśle Koreferencja (w: Encyklopedia językoznawstwa
ogólnego, Wrocław 1993, s. 288-289). Wyrażenia anaforyczne odnoszą się (odsyłają) do
wyrażeń, które zostały użyte w tym samym tekście spójnym, a nie do przedmiotów Mają
one zatem referencję wewnątrz tekstu: przedmiotami, do których się odnoszą, są
poprzedzające je (rzadziej następujące po nich) okurencje odpowiednich wyrażeń i w ten
pośredni sposób, tzn. przez owe wyrażenia, mogą wskazywać przedmioty rzeczywistości
pozatekstowej. Zjawisko anafory rozumianej jako koreferencja omówiła Z. Topolińska
(1984, Gramatyka współczesnego języka polskiego. Składnia, pod red. Z. Topolińskiej,
Warszawa, s. 326-329). Wróć do głównej treści.

Przypis 1.15. Wydaje mi się, że problem deiksy (deiktyczności) tekstowej zasługuje na


uwagę w opracowaniach tekstologicznych. Wielu badaczy anafory zwracało uwagę na to,
że można wyróżnić anaforę rozumianą jako koreferencja oraz anaforę w szerszym
znaczeniu, uwzględniającą częściową koreferencję. Deiksę tekstową widzę wśród
środków metatekstowych, czyli takich, za pomocą których nadawca tekstu pracuje nad
samym tekstem w celu nadania mu odpowiednich walorów retorycznych, a także kształtów
ułatwiających odbiór. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.16. Wykorzystanie metody substytucji syntagmatycznej do badań delimitacji


tekstu omówiła i pokazała T. Dobrzyńska, 1974a, Delimitacja tekstu literackiego, Wrocław,
s. 15-18. Badaczka powołuje się na pracę R. Harwega, 1968b, Textanfänge in
geschriebener und gesprochener Sprache, „Orbis. Bulletin Internationale de
Documentation Linguistique”, t. 12, nr 2, Louvain, jako na najobszerniejsze i najpełniejsze
znane jej opracowanie językoznawcze problemu wyznaczania granic tekstu. Na temat
delimitacji tekstu pisała T. Dobrzyńska również w innych pracach, por. np.: T. Dobrzyńska,
1978, Delimitacja tekstu pisanego i mówionego, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów
pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 101-118; T. Dobrzyńska, 1974b, O początkach i
końcach bajek zwierzęcych, w. Tekst i język. Problemy semantyczne, pod red. M.R.
Mayenowej, Wrocław, s. 131-163. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.17. Por. E. Gülich, W. Raible, 1977, Linguistische Textmodelle. Grundlagen und
Möglichkeiten, München, s. 119-124. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.18. J. Bartmiński, 1998, Tekst jako przedmiot tekstologii lingwistycznej, w: Tekst.
Problemy teoretyczne, pod red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin, s. 9-25. Wróć do
głównej treści.

Przypis 1.19. R. Grzegorczykowa, 1998, Głos w dyskusji o pojęciu tekstu i dyskursu, w:


Tekst. Problemy teoretyczne, pod red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin, s. 37-43.
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.20. Badacze, np. F. Daneš (1985, Věta a text, Praha, s. 198-212) opisują
wówczas różne typy relacji izotopicznych, które są wykładnikami tożsamości lub bliskości
semantycznej przedmiotów mowy, pojawiających się sukcesywnie w tekście. Wyróżnia się
relacje polegające na pełnej identyczności przedmiotów mowy, czyli relacje koreferencji
(powtarzanie tego samego wyrazu, pronominalizacja, synonimia). Może też pojawić się tu
mechanizm substytucji semantycznej, np.: 1. nazwa własna – wyraz pospolity: Piotr… ten
student…; 2. hiponim – hiperonim: …pistolet… ta broń…; 3. hiperonim – hiponim: miał
wypadek…to złamanie… Istnieją też relacje polegające na częściowej identyczności, czyli
zjawiska inkluzji i przynależności do zbioru (Ludzie wołali o pomoc. Kobiety wyciągały
ręce, dzieci płakały; Klasa rzuciła się do szatni. Uczniowie szybko wkładali płaszcze i
biegli przed siebie). Przykładem relacji polegającej na bliskości semantycznej są relacje
metonimiczne (… malarz …obraz…; …pociąg…wagon…). W literaturze niemieckiej używa
się określenia explicite Wiederaufnahme oraz implicite Wiederaufnahme. Pierwsze
określenie odpowiada anaforze koreferencyjnej, drugie zaś odnosi się do częściowej
koreferencji lub jej braku, por. K. Brinker, 2001, Linguistische Textanalyse. Eine Einführung
in Grundbegriffe und Methoden, 5. Durchgesehene und ergänzte Auflage, Berlin, s. 27-44.
Najczęstsze przypadki implicytnej anafory dotyczą bliskości semantycznej, np. w takich
ciągach, jak: Kraków – Wawel, dom – okno, miasto – dworzec itp. W polskiej tekstologii
pojawił się termin „kolekcja”, który J. Bartmiński (1990b, Kolekcja w strukturze tematycznej
tekstu ustnego, w: Tekst w kontekście. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław, s.
155-174) proponuje wykorzystać do opisu tematu tekstu derywowanego z hipertematu.
Pojęcie hipertematu i derywacji tematycznej występuje w pracach czeskiego lingwisty F.
Daneša, por. np.: 1974, Semantyczna i tematyczna struktura zdania i tekstu, przeł. M.R.
Mayenowa, w: Tekst i język. Problemy semantyczne, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław,
s. 23-40. Struktura spójnościowa oparta na kolekcji pojawia się w tekstach folkloru, ale
również w innych tekstach, których struktura semantyczna jest możliwa do
zinterpretowania w kategoriach kolektywności typowej dla potocznej kategoryzacji świata.
Kolekcja to zespół (kompleks) rzeczy i zdarzeń, wyodrębniony w procesie poznania i
kategoryzacji rzeczywistości, przywoływany w tekście. Składniki takiego kompleksu mają
swoje językowe i kulturowe utrwalenie, np. kompleks szopka, który może być
hipertematem tekstu, zawiera kolekcję gwiazda, Józef z Panną, wół, osioł, pastuszkowie,
szopa, pełniącą funkcję spójnościową bez jawnych nawiązań do członów poprzedzających
(J. Bartmiński, 1990b, Kolekcja w strukturze tematycznej tekstu ustnego, w: Tekst w
kontekście. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław, s. 155-157). Ostatnio
zagadnienie to rozwinęła S. Niebrzegowska-Bartmińska w pracy Wzorce tekstów ustnych
w perspektywie etnolingwistycznej, Lublin 2007, s. 287-307. Wróć do głównej treści.
Przypis 1.21. Na temat zaimków i ich funkcji w języku i tekście pisali między innymi K.
Pisarkowa (Pisarkowa Krystyna, 1969, Funkcje składniowe polskich zaimków
odmiennych, Wrocław; Pisarkowa Krystyna, 1971, Uwagi o dystrybucji i zakresie funkcji
polskiego zaimka odmiennego, w: O spójności tekstu, pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław), S. Jodłowski (1973, Ogólnojęzykoznawcza charakterystyka zaimka, Wrocław),
W. Miodunka 1974, Funkcje zaimków w grupach nominalnych współczesnej polszczyzny
mówionej, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Językoznawcze, z. 43,
Kraków). Wróć do głównej treści.

Przypis 1.22. Formuły egzystencjalne są charakterystyczne dla tekstów folklorystycznych


o zwartej strukturze narracyjnej, których uniwersum dotyczy świata odległego,
baśniowego. Incipity bajek przybierają postać pewnych formuł, z których najprostsza,
typowa dla bajek ludowych, ma kształt zdania egzystencjalnego. Czeski lingwista V.
Mathesius (1947, Čeština a obecný jazykozpyt, Praha, s. 235-237) zwrócił uwagę na to, że
takie zdanie jest tylko formalnie dwuczłonowe, semantycznie stanowi ono w całości jądro
(remat) wypowiedzi, które staje się punktem wyjścia (tematem) dla kolejnego
wypowiedzenia w tekście Był jeden król. Miał on trzech synów. T. Dobrzyńska (1978,
Delimitacja tekstu pisanego i mówionego, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 113-118) wyróżniła dwa typy zdań inicjalnych. Pierwszy z
nich wykazuje brak podziału funkcjonalnego na temat i remat lub posiada wprawdzie
budowę dwuczłonową, jednak jego temat charakteryzuje się nawiązaniem prawostronnym,
skierowanym na tekst, który po nim nastąpi. Drugi typ posiada nawiązanie wsteczne do
jakichś poprzedzających treści. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.23. Konsekwencją przyjmowania koreferencyjnego charakteru anafory jest, jak


już o tym była mowa wcześniej, zaliczenie zjawisk odsyłających w tekście do wyrażeń o
podobnej treści, nazywanych niekiedy anaforą niekoreferencyjną, do deiksy tekstowej.
Granica między anaforą koreferencyjną i niekoreferencyjną, czyli deiksą tekstową, jest
niekiedy płynna i nieostra. Szczególnie dotyczy to wypowiedzeń o charakterze
hipotetycznym lub wypowiedzeń z potencjalnym referentem typu: Chciałabym sobie kupić
samochód i pojechać nim do Francji. Jeżeli przyjmiemy, że referent potencjalny należy do
świata tekstu podobnie jak referent rzeczywisty, wówczas możemy uznać, że zaimek nim
będzie miał status koreferencyjny. Zagadnienie jest dyskusyjne, jego opis w świetle
semantyki możliwych światów pozwala jednak na ustalenie tożsamości referencjalnej
(Święczkowska Halina, 1983, Warunki spójności tekstu w świetle semantyki możliwych
światów, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław).
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.24. Powołuję się w tym miejscu na pracę M.J. Reichler-Béguelin (1988,
Anaphore, cataphore et mémoire discursive, „Pratiques”, 57), która używa francuskiego
określenia „rappel informationnel”. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.25. Badaczka powołuje się na pracę E. Coseriu, 1963, Sinchronija, diachronia i
istorija, w: Nowoje w lingwistikie, Moskwa, s. 173-175 (Okopień-Sławińska Aleksandra,
1998, Semantyka wypowiedzi poetyckiej (Preliminaria), Kraków, s. 14). Wróć do głównej
treści.

Przypis 1.26. Korzystam z prac: M. Bachtin,1979, Estetika slovesnogo tvorcěstva,


Moskwa, polski przekład: Estetyka twórczości słownej, Warszawa 1986; Bachtin: dialog –
język – literatura, pod red. B. Czaplejewicza i E. Kasperskiego, Warszawa 1983 oraz
opracowania B. Żyłki, Michaił Bachtin. W kręgu filozofii języka i literatury, Gdańsk 1994.
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.27. Bardzo ważne są uwagi B. Żyłki na temat Bachtinowskiego paralelizmu w


podejściu do problematyki wypowiedzi potocznej („siłowa w życiu”) oraz wypowiedzi
artystycznej („słowa w poezji”). Oba te zagadnienia łączy pojęcie wypowiedzi i tekstu w
sprzężeniu z filozofią człowieka. Prace Bachtina zostały przetłumaczone na wiele języków,
jednak ze względu na sposób wyrażania myśli przez Bachtina, jego terminy oraz liczne
neologizmy przekłady te są w zasadzie interpretacjami myśli Bachtina. Nauka światowa
odkryła M. Bachtina (1895-1975) dopiero w drugiej połowie lat sześćdziesiątych, mimo że
pierwsze jego teksty pochodzą z początku lat dwudziestych. W przypadku niektórych
tekstów rozpiętość między czasem pisania a czasem publikowania wynosi ponad 60 lat.
Inna jest również kolejność powstawania i publikowania tekstów. Szczególnie widzi się to
w liście przekładów na języki obce. Miało to wpływ na recepcję myśli Bachtina w
humanistyce światowej (Żyłko Bogusław, 1994, Michaił Bachtin. W kręgu filozofii języka i
literatury, Gdańsk, s. 9-35). Wróć do głównej treści.

Przypis 1.28. Por. J. Kristeva, 1983, Słowo, dialog i powieść, w: Bachtin: dialog – język –
literatura, pod red. E. Czaplejewicza i E. Kasperskiego, Warszawa, s. 396: „… każdy tekst
jest zbudowany z mozaiki cytatów, jest wchłonięciem i przekształceniem innego tekstu”.
Termin intertekstualność został wprowadzony przez Kristevę w 1967 roku, kiedy ukazał się
oryginał cytowanego wyżej artykułu. Na temat intertekstualności we współczesnym
dyskursie naukowym obszernie pisał S. Balbus w pracy Między stylami, Kraków 1996. W
teorii literatury intertekstualność jest rozumiana jako sfera powiązań i odniesień
międzytekstowych, w których uczestniczy dzieło i dzięki którym określa ono swoją formę i
znaczenie. Przestrzeń intertekstualna obejmuje nie tylko dzieła literackie, ale także
pozaliterackie formy wypowiedzi. Powiązania między tymi tekstami określa się jako
dialogowość. Do zjawisk najczęściej opisywanych należą: 1. relacje między różnymi
poziomami wewnątrz tekstu (zbliżenia i oddalenia między narracją a mową bohaterów –
np. mowa pozornie zależna jako twór intertekstualny, relacje między tekstem właściwym a
metatekstem itp.); 2. wszelkie przywołania w obrębie dzieła innych konkretnych
wypowiedzi, które je poprzedzają (cytaty, aluzje, parodie, parafrazy, polemiki, odwołania);
3. naśladowanie w dziele lub jego fragmentach form lub stylów wypowiedzi o
rozpoznawalnym charakterze (socjolektów, dialektów, stylów funkcjonalnych, stylów
osobniczych, stylów artystycznych innych epok itp.) oraz zastosowanie innych form
stylizacji; 4. relacje między danym tekstem a innymi tekstami, jakie powstały w
następstwie jego pojawienia się (komentarze krytycznoliterackie, opracowania
historycznoliterackie, recenzje itp.); 5. wszelkie nawiązania gatunkowe i ponadgatunkowe;
6. odniesienia intersemiotyczne między tekstami słownymi a tekstami reprezentującymi
inne systemy znakowe (tekst poetycki w kontekście utworu muzycznego, tekst werbalny w
kontekście obrazu i muzyki, np. w reklamie telewizyjnej itd.). Powyższy fragment
opracowany został na podstawie hasła: J. Sławiński, 1989, Intertekstualność, w: M.
Głowiński, T. Kostkiewiczowa, A. Okopień-Sławińska, J. Sławiński, Słownik terminów
literackich, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.29. T. Todorov, 1984, Poetyka, Warszawa, s. 90. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.30. Por. M. Bachtin, 1970, Problemy poetyki Dostojewskiego, Warszawa. Wróć
do głównej treści.

Przypis 1.31. O. Ducrot, 1989, Zarys polifonicznej teorii wypowiadania, „Pamiętnik


Literacki”, 80, z. 3, s. 257-303; O. Ducrot, 1984, Le Dire et le dit, Paris, s. 171-237. Wróć
do głównej treści.
Przypis 1.32. Wypowiadanie traktować należy jako synonim wyrazu „wypowiedź”, użytego
w sensie procesualnym, a nie rezultatywnym. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.33. Por.: K. Tutak,, Leksykalne nieczasownikowe wykładniki modalności


epistemicznej w autobiografiach, Kraków, s. 137-146. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.34. Będę używała terminu szyftery zaproponowanego przez Jakobsona (1989a,
Szyftery, kategorie czasownikowe i czasownik rosyjski, w: Jakobson Roman, W
poszukiwaniu istoty języka 1, Warszawa, s. 257-281), choć równie dobrym terminem
byłyby też przełączniki. Termin ten odpowiada angielskiemu shifters. Wróć do głównej
treści.

Przypis 1.35. Por. cytowane wcześniej prace M. Bachtina, a także J. Mukařovskiego


(1970, Dialog a monolog, w: Wśród znaków i struktur. Warszawa, s. 203-221), który pisał,
że monolog i dialog są w świadomości mówiącego jednocześnie obecne w każdym akcie
mowy, walcząc o hegemonię w samym przebiegu tego aktu oraz że „monologiczność i
dialogiczność stwarzają zasadniczą polaryzację działania językowego, które osiąga
przejściową i wciąż odnawianą równowagę w każdej wypowiedzi czy to w formie
monologicznej czy dialogicznej”. E. Benveniste (1977, Mowa a ludzkie doświadczenie, w:
Znak, styl, konwencja, pod red. M. Głowińskiego, Warszawa, s. 43-44) pisał, że mówiący
przywłaszcza sobie ja i równocześnie pojawiające się w wypowiedzi ja powołuje explicite
lub implicite ty. Ja i ty zmieniają na przemian przynależność i wspólnie przeciwstawiają się
on, który reprezentuje przedmioty świata realnego, o których mówi się w komunikacie.
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.36. Zimowałam się garowymi tekstami folklorystycznymi ze Cieszyńskiego


publikowanymi w regionalnym piśmie „Zwrot”. Por. na ten temat J. Labocha, 1990,
Opowiadania ludowe ze Śląska Cieszyńskiego w Czechosłowacji w świetle
pragmalingwistyki tekstu, Kraków. W rozdziale Redagowanie mówionych opowiadań
ludowych a pojęcie tzw. formuły edytorskiej zwróciłam uwagę na to, że pojęcie formuły
edytorskiej stosuje się przede wszystkim do działań wydawniczych dotyczących tekstów
pisanych, zwłaszcza utworów literatury pięknej (Dynak Wojciech, 1977, Strategie
komunikacyjne formuły edytorskiej, „Litteraria”, 9), jednak okazuje się, że pojęcie to jest
również przydatne do opisu działań redakcyjnych na wypowiedzi mówionej w celu
przystosowania jej do komunikacji wtórnej, czy to do odbioru wtórnego słuchowego, np. w
radio i telewizji, czy też do odbioru czytelniczego. Wybór formuły edytorskiej warunkuje
przyszłe funkcjonowanie pierwotnej wypowiedzi w różnych społecznie i kulturowo
zróżnicowanych sytuacjach komunikacyjnych oraz jest wyborem założonego odbiorcy
(publiczności) oraz wielkości kulturowej, społecznej, politycznej, ideologicznej
międzykulturowej itd. przestrzeni rozpowszechniania. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.37. Por. P. Ricoeur, 1989, Język, tekst, interpretacja. Wybór pism, wybrała i
wstępem poprzedziła K. Rosner, Warszawa. Korzystam ze wstępu opracowanego przez K.
Rosner i wybranych fragmentów zamieszczonych w książce esejów. Strony, z których
korzystam przy omawianiu koncepcji dyskursu Ricoeura, podaję w nawiasach okrągłych
po odpowiednim komentarzu lub cytacie. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.38. Francuska szkoła dyskursu została omówiona w książce H. Grzmil-Tylutki,


2007, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu, Kraków, s. 19-36. Korzystam też z
pracy J. Guilhaumou, D. Maldidier, R. Robin, 1994, Discours et archive. Expérimentations
en analyse du discours, Liège, szczególnie s. 173-202. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.39. E. Benveniste (1970, L’Appareil formel de l’énonciation, „Langages”, 17, s.


12-18) określił énonciation jako akt tworzenia énoncé, w wyniku którego następuje
przekształcenie języka w dyskurs. Jak wspominałam wcześniej, mechanizm ten ma
charakter indywidualny – jest działaniem określonego nadawcy, który „przywłaszcza” sobie
język w celu zrealizowania zamierzonego celu komunikacyjnego. M. Honowska (1984,
Prawdopodobnie (Przyczynek do teorii aktu mowy), „Polonica”, 10, s. 123-124), szukając
polskiego odpowiednika énonciation, przejęła od Z. Klemensiewicza (1982, Składnia,
stylistyka, pedagogika językowa, pod red. A. Kałkowskiej, Warszawa, s. 43) termin
powiadomienie, które Klemensiewicz zdefiniował jako wynikające ze społecznego
bytowania i konieczności porozumiewania się z innymi uzewnętrznienie (uobecnienie)
drugim osobniczych przeżyć psychicznych. Wprawdzie termin został zdefiniowany
psychologicznie, jednak ważne jest uwzględnienie również komunikacyjnego aspektu aktu,
a zwłaszcza interakcyjności. Termin powiadomienie nie przyjął się jednak w polskiej
lingwistyce. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.40. We Francji szczególnym zainteresowaniem cieszyła się marksistowska


ideologia, która pociągała badaczy dyskursu historycznego i politycznego. Wróć do
głównej treści.
Przypis 1.41. Por. np. B. Boniecka (1998, Tekst potoczny a dyskurs, w. Tekst. Problemy
teoretyczne, pod red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin, s. 62). A. Duszak w pracy
Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa (Warszawa 1998) omawia przede
wszystkim funkcjonowanie terminu dyskurs na obszarze języka angielskiego.
Przedstawiając moją koncepcję dyskursu, trafnie wskazuje na to, co uważam za
najistotniejsze. Szczególnie ucieszyło mnie to, iż badaczka podkreśliła, że ważne w mojej
koncepcji jest traktowanie dyskursu jako punktu wyjścia do analizy tekstu. W wielu
kwestiach nasze stanowiska się różnią, np. procesualny jest dla mnie dyskurs i
wypowiedź, a tekst rozumiem jako wytwór (por. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs,
komunikacja międzykulturowa, Warszawa, s. 20-21), jednak w istocie rzeczy mamy
podobne poglądy, co pozwala na konstruktywny dialog. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.42. Por. Duszak (1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa,


Warszawa, s. 33-36 i n.). Autorka powołuje się na kryteria tekstowości omówione w
książce: R.-A. de Beaugrande, W.U. Dressler, 1990, Wstęp do lingwistyki tekstu,
Warszawa. Autorzy wymieniają, a następnie szczegółowo omawiają siedem kryteriów
tekstowości: spójność, koherencję, intencjonalnośc, akceptabilność, informatywność,
sytuacyjność, intertertekstowość. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.43. O tym, że spójność tekstu jest właściwością stopniowalną (tekst moje być
bardzo spójny, mało spójny, bardzo niespójny itd.), pisała J. Wajszczuk (1983, Tekst
spójny czy po prostu tekst, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E.
Janus, Wrocław, s. 224). Na pytanie, czy spójność (w sensie, jaki nadała temu pojęciu
gramatyka tekstu) jest cechą definicyjną tekstu, negatywnie odpowiadali również M.R.
Mayenowa (1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka, Wrocław, s. 452 i n.) i A.
Bogusławski (1983, Słowo o zdaniu i o tekście, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T.
Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław), twierdząc, że tekst jest tekstem z woli nadawcy i
odbiorcy niezależnie od jego spójności wewnętrznej. Odbiorca – aktywny deszyfrator
tekstu – podejmuje szereg zabiegów interpretacyjnych w celu zrozumienia tego, o czym w
tekście mowa. Nadawca konstruuje tekst, zakładając jego zrozumienie przez odbiorcę,
którego w jakiś sposób przewiduje. Zrozumienie tekstu, również mało spójnego lub
niespójnego wewnętrznie, jest efektem „odtwarzania” jego spójności pragmatycznej
(Labocha Janina, 1990, Opowiadania ludowe ze Śląska Cieszyńskiego w Czechosłowacji
w świetle pragmalingwistyki tekstu, Kraków, s. 59). Wróć do głównej treści.
Przypis 1.44. Wykorzystuję fragmenty swojego artykułu Tekst, wypowiedź, dyskurs
opublikowanego w tomie Styl a tekst, pod red. S. Gajdy i M. Balowskiego, Opole 1996, s.
49-53. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.45. W tym miejscu można nawiązać do koncepcji gatunków mowy (genrów
mowy) M. Bachtina (Bachtin Michał, 1979, Estetika slovesnogo tvorcěstva, Moskwa, polski
przekład: Estetyka twórczości słownej, Warszawa 1986; Bachtin: dialog – język –
literatura, 1983, pod red. B. Czaplejewicza i E. Kasperskiego, Warszawa; Wierzbicka
Anna, 1983, Genry mowy, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E.
Janus, Wrocław; Żyłko Bogusław, 1994, Michaił Bachtin. W kręgu filozofii języka i
literatury, Gdańsk; Dobrzyńska Teresa, 1992 (Gatunki pierwotne i wtórne (Czytając
Bachtina), w: Typy tekstów. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Warszawa) i in.).
Według tej teorii w każdej dziedzinie ludzkiej działalności, praktycznej, społecznej,
artystycznej, język wypracowuje sobie względnie stabilne typy wypowiedzi, czyli gatunki
mowy. Człowiek mówi nie zdaniami, ale właśnie owymi genrami, które zależą od sytuacji,
kontaktu społecznego, tematyki i funkcji aktu mowy. Podporządkowany im jest również styl
mówienia (style wypowiedzi). Za gatunki prymarne uznał Bachtin typy wypowiedzi
pojawiające się w mowie potocznej, w codziennym życiu. Natomiast w
wyspecjalizowanych dziedzinach kultury, w literaturze, nauce, życiu społecznym i
politycznym, występują gatunki wtórne. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.46. E. Benveniste (1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w:
Problèmes de linguistique générale, 2, Paris) przyjął, że istnieją dwa poziomy wypowiedzi,
które nazwał historią i dyskursem. Przez historię rozumiał przedstawienie zdarzeń
przeszłych w sposób całkowicie obiektywny, to znaczy taki, jakby się przedstawiały same,
z wykluczeniem punktu widzenia jakiegokolwiek podmiotu wypowiadającego. Dyskurs
widział jako zjawisko odnoszące się do nadawcy oraz miejsca i momentu mówienia.
Ujawnienie się podmiotu wypowiadającego w tekście jest przejściem na poziom dyskursu.
Dyskurs, rzecz jasna, objawia się w każdej wypowiedzi mówionej, bo jest ona osadzona w
konkretnej sytuacji, ma swojego nadawcę i odbiorcę lub zamieniających się rolami
nadawców i odbiorców, np. w dialogu. W tekstach pisanych dyskurs objawia się poprzez
odnajdywanie śladów instancji dyskursu w postaci komentarza narratora, oceny zdarzeń
lub różnych innych sposobów ujawniania się w tekście kogoś, kto przedstawia świat
widziany swoimi oczyma, relacjonowany z jego punktu widzenia. Wypowiedź historyczna
(historia) znajduje wyraz w tekstach pisanych, które programowo zerują narratora. Wróć
do głównej treści.

Przypis 1.47. Niektórzy badacze uważają, że zespół maksym Grice’a może zostać
zredukowany do relewancji (Wilson D., Sperber D., 1979, Rémarques sur l’interprétation
des énoncés selon Paul Grice, „Communications”, 30, s. 81, 86-93). Podstawą tego
założenia jest aksjomat relewancji związany rozumowaniem partnerów aktu komunikacji:
Mówiący dąży do tego, żeby jego wypowiedź była w najwyższym stopniu relewantna.
Wypowiedź jest tym bardziej relewantna, im za pomocą mniejszej liczby informacji bardziej
wzbogaca lub modyfikuje wiedzę odbiorcy. Relewancja wypowiedzi jest wprost
proporcjonalna do ilości konsekwencji pragmatycznych, czyli wniosków wynikających z
wypowiedzi i wspólnej wiedzy partnerów, które wypowiedź wnosi dla odbiorcy i odwrotnie
proporcjonalna do zawartej w wypowiedzi ilości informacji. Z dwóch wypowiedzi,
posiadających taką samą zawartość informacyjną, bardziej relewantna jest ta, która
wprowadza większą ilość konsekwencji pragmatycznych. Z dwóch wypowiedzi
wprowadzających taką samą ilość konsekwencji pragmatycznych bardziej relewantna jest
ta, której zawartość informacyjna jest uboższa (Wilson D., Sperber D., 1979, Rémarques
sur l’interprétation des énoncés selon Paul Grice, „Communications”, 30, s. 88). Autorzy
szerzej rozwijają teorię relewancji w książce Relevance. Communication and Cognition,
Oxford 1986. Aksjomat relewancji zakłada nieco inny typ relacji między partnerami aktu
komunikacji. Chodzi tu raczej o spojrzenie nie tyle z punktu widzenia zasad kooperacji, co
raczej z punktu widzenia oddziaływania nadawcy na odbiorcę. Wróć do głównej treści.

Przypis 1.48. Pojęcie presupozycji (niem. Voraussetzung) zostało wprowadzone przez G.


Fregego w jego pracy Über Sinn und Bedeutung (1892). W semantyce presupozycje
definiuje się na podstawie warunków prawdziwości: jeśli p jest warunkiem koniecznym q
oraz minus q (nieprawda, że q), wówczas p jest presupozycją q. Na przykład zdanie
Marysi dziecko jest chore ma presupozycję ‘Marysia ma dziecko’, co jest równocześnie
presupozycją asercji negatywnej Marysi dziecko nie jest chore. Są to tzw. presupozycje
egzystencjalne występujące wtedy, gdy zdanie presuponuje istnienie kogoś. Przykładem
Fregego było zdanie Kepler umarł w nędzy, które presuponuje istnienie Keplera (posiada
presupozycję egzystencjalną ‘istniał ktoś taki, kto nazywał się Kepler’). Oprócz
presupozycji egzystencjalnych istnieją presupozycje związane z użyciem tzw. predykatów
faktywnych, zachowujących się semantycznie tak, jak czasownik wiedzieć, czyli
wyrażających konieczność epistemiczną (wiarę w prawdę następujących po nich
propozycji). I tak np. Jan zdaje sobie sprawę (wie), że pada deszcz, gdzie presupozycją
‘pada deszcz’ odnosi się zarówno do zdania Jan zdaje sobie sprawę (wie), że pada
deszcz, jak również do zdania Jan nie zdaje sobie sprawy (nie wie), że pada deszcz.
Istotne znaczenie ma też problem presupozycji pytań o uzupełnienie, z którym związana
jest interpretacja asercji jako odpowiedzi na eksplicytne lub implicytne pytanie. Ma to
znaczenie w ustaleniu struktury tematyczno-rematycznej wypowiedzenia. Asercję Jan
pracuje w domu z akcentem na w domu możemy rozpatrywać jako odpowiedź na
implicytne pytanie Gdzie Jan pracuje? o presupozycji ‘Jan gdzieś pracuje', która jest
równocześnie presupozycją asercji z akcentem na w domu, tzn. zdania, którego rematem
jest w domu. Ta sama presupozycją odnosi się również do zdania zaprzeczonego Jan nie
pracuje w domu. Na temat presupozycji istnieje obszerna literatura, por. np.: Bogusławski
(Bogusławski Andrzej, 1976, Presupozycja a negacja, w: Semantyka tekstu i języka, pod
red. M.R. Mayenowej, Wrocław; Bogusławski Andrzej, 1978, Termin „presuppozicija” i
poniatijnyj apparat teorii teksta, w: Tekst. Język. Poetyka, pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław); Grzegorczykowa (2001, Wprowadzenie do semantyki językoznawczej.
Warszawa); Awdiejew (1987, Pragmatyczne podstawy interpretacji wypowiedzeń, Kraków,
s. 63-74); Lyons (1989, Semantyka 2, Warszawa, s. 210-219). Na temat implikatury por.
Zdunkiewicz (1988, Pojęcie implikatury w językoznawstwie – przegląd najważniejszych
stanowisk, „Poradnik Językowy”, z. 9-10). Wróć do głównej treści.

Przypis 1.49. Zmodyfikowałam nieco ujęcie H. Grzmil-Tylutki (2007, Gatunek w świetle


francuskiej teorii dyskursu, Kraków, s. 23), zdając sobie jednak sprawę z tego, że nie jest
to jeszcze typologia, lecz zaledwie zasygnalizowanie kierunku dociekań w tej sprawie.
Wróć do głównej treści.

Przypis 1.50. Książka H. Grzmil-Tylutki, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu


(Kraków 2007) jest interesującą wersją francuskiej teorii dyskursu, z której przyjmuję
niektóre myśli i sformułowania. Jednak w wielu kwestiach mój punkt widzenia jest nieco
inny. Dyskurs jest w moim ujęciu normą regulującą językowe i kulturowe oraz gatunkowe
formy, które aktualizują się w różnych typach wypowiedzi i tekstów. Typ dyskursu jest
aktualizacją dyskursu, ale jeszcze nie w pełni jednostkową, podmiotową wypowiedzią czy
tekstem. Wolę w odniesieniu do tekstów i wypowiedzi mówić o typach (typ tekstu to to
samo co typ dyskursu), niż o gatunkach, ze względu na terminologiczne obciążenie
pojęcia gatunek. Wróć do głównej treści.
Przypis 2.1. W opracowaniu tego podrozdziału korzystam z pracy: A. Burzyńska, M.P.
Markowski, 2006, Teorie literatury 20 wieku. Podręcznik, Kraków, głównie z
Wprowadzenia (s. 13-44), rozdziałów: 7. Strukturalizm 1 (s. 197-230), 8. Semiotyka (s.
231-278), 9. Strukturalizm 2 (s. 279-303 ), 10. Poststrukturalizm (s. 305-357), 11.
Dekonstrukcja (s. 359-388). Wróć do głównej treści.

Przypis 2.2. Szerzej na ten temat: R. Jakobson, 1989, Poetyka w świetle językoznawstwa,
w: W poszukiwaniu istoty języka 2. Wybór pism, pod red. M.R. Mayenowej, Warszawa, s.
77-124; oryginał: Linguistics and Poetics, w: Style in Language, New York 1960;
pierwodruk polski: „Pamiętnik Literacki” 1960, z. 2, s. 431-473; J. Mukařovský, 1970,
Dialog a monolog, w: Wśród znaków i struktur. Wybór szkiców, pod red. J. Sławińskiego,
Warszawa; Praska szkoła strukturalna w latach 1926-1948. Wybór materiałów, pod red.
M.R. Mayenowej, komentarz W. Górny, Warszawa 1966; B. Barthes, 1972, Krytyka i
prawda, w: Współczesna teoria badań literackich zagranicą. Antologia, oprac. H.
Markiewicz, t. 2, Kraków; G. Genette, 1974, Strukturalizm a krytyka literacka, „Pamiętnik
Literacki”, z. 3; T. Todorov, 1984, Poetyka, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.3. Por. V. Propp, 1976, Morfologia bajki, Warstwa; C. Lévi-Strauss, 1968,
Analiza morfologiczna bajki rosyjskiej, „Pamiętnik Literacki”, z. 4; C. Lévi-Strauss, 1970,
Anropologia strukturalna, wstęp B. Suchodolski, Warszawa; K. Rosner, 1981, Semiotyka
strukturalna w badaniach nad literaturą. Jej osiągnięcia, perspektywy, ograniczenia,
Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.4. Opieram się tu i w kolejnych rozważaniach na temat gramatyk tekstowych i


ich modeli semiotycznych między innymi na pracy K. Rosner, 1981, Semiotyka
strukturalna w badaniach nad literaturą. Jej osiągnięcia, perspektywy, ograniczenia,
Kraków, zwłaszcza na rozdziałach: 3. Orientacja generatywna; jej źródła, założenia,
główne nurty badawcze, s. 102-196 i 4. Semiotyczna analiza tekstu jako punkt wyjścia do
ogólnych refleksji nad kulturą, s. 197-278. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.5. Opierał się tu na postulatach metodologicznych L. Hjelmsleva, a także N.


Chomsky’ego. Gramatyki tekstowe nie mają stanowić uogólnionego opisu określonego
zbioru rzeczywistych tekstów, lecz być rekonstrukcją kompetencji tekstowej, czyli jej
modelem (K. Rosner, 1981, Semiotyka strukturalna w badaniach nad literaturą. Jej
osiągnięcia, perspektywy, ograniczenia, Kraków, s. 120 i n.). Wróć do głównej treści.
Przypis 2.6. Por. np: A.J. Greimas, 1966, Sémantique structurale. Recherche de méthode,
Paris; A.J. Greimas, 1970, Éleménts d’une grammaire narrative, w: A.J. Greimas, Du
sens. Essais sémiotiques, Paris, s. 157-183, polski przekład: Elementy gramatyki
narracyjnej, „Pamiętnik Literacki” 1984, z. 4; A.J. Greimas, 1973, Les actants, les acteurs
et les figures, w: Sémiotique narrative et textuelle, red. C. Chabrol, Paris, s. 161-176; C.
Brémond, 1964, Le message narrative, „Communications”, 4, s. 4-32; C. Brémond, 1968,
Logika możliwości narracyjnych, „Pamiętnik Literacki”, z. 4; C. Brémond, 1973, Logique du
récit, Paris; T. Todorov, 1968, La grammaire du récit, „Langages”, 12, s. 94-102, polski
przekład: Kategorie opowiadania literackiego, „Pamiętnik Literacki” 1968, z. 4. Wróć do
głównej treści.

Przypis 2.7. R. Barthes, 1968, Wstęp do analizy strukturalnej opowiadania, „Pamiętnik


Literacki”, z. 4, przedruk w: Studia teorii literatury. Archiwum przekładów „Pamiętnika
Literackiego”, pod red. M. Głowińskiego i H. Markiewicza, Wrocław 1977, z. 4; T. Todorov,
1968, Kategorie opowiadania literackiego, „Pamiętnik Literacki”, z. 4; T. Todorov, 1971,
Poétique de la prose, Paris. J.A. Greimas w pracy z 1976 roku: Maupassant, la sémiotique
du texte, Paris – weryfikuje pewne tezy swojej wcześniejszej gramatyki i podobnie jak
Todorov czy Barthes podkreśla konieczność analizy przejścia od poziomu dyskursywnego
tekstu (manifestacji) do poziomu figuratywnego (aktorialnego) i od poziomu figuratywnego
do aktantowego. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.8. Od połowy lat sześćdziesiątych pojawiają się we Francji tendencje


poststrukturalistyczne w pracach R. Barthes’a: Śmierć autora (1968), Od dzieła do tekstu
(1971), Teoria tekstu (1973), Przyjemność tekstu (1973), M. Foucault: Słowa i rzeczy
(1966), Archeologia wiedzy (1969) oraz J. Derridy: Struktura, znak i gra w dyskursie nauk
humanistycznych (1966). Barthes proponował ujmowanie utworu literackiego nie jako
dzieła, będącego wytworem znaczenia, ale jako dynamicznego tekstu – procesu
wytwarzającego znaczenie, czytelnika zaś widział jako współtwórcę znaczeń tekstu
literackiego. Foucault rozwinął rozumienie dyskursu jako zasady budowy wypowiedzi,
uwarunkowanej historycznie i epistemologicznie, związanej z daną dziedziną ludzkiej
działalności, czyli badał procesy wytwarzania dyskursów w społeczeństwie. J. Derrida
określił jako dekonstrukcję taki sposób czytania tekstu, który odsłania głębokie warstwy
tekstu literackiego i filozoficznego, żeby dotrzeć do wnętrza idei i ich słabości.
Dekonstrukcja nie prowadziła jednak do zniszczenia tekstu, lecz do zdemistykowania
stojącego za nim systemu filozoficznego (Burzyńska Anna, Markowski Michał Paweł,
2006, Teorie literatury 20 wieku. Podręcznik, Kraków, s. 316). Derrida, wypowiadając
zdanie: il n’y a pas de hors-texte (nie istnieje poza-tekst) w pracy O gramatologii (1967),
miał na myśli to, że nie sposób ograniczyć kontekstów danego tekstu, czyli wyczerpać
jego znaczenia. Nie istnieje ostateczny, finalny kontekst tekstu, w związku z czym
interpretacja pozostaje zawsze niedokończona (Burzyńska Anna, Markowski Michał
Paweł, 2006, Teorie literatury 20 wieku. Podręcznik, Kraków, s. 379). Wróć do głównej
treści.

Przypis 2.9. Korzystam z drugiego wydania książki A. Okopień-Sławińskiej, 1998,


Semantyka wypowiedzi poetyckiej, Kraków, wydanie 1: 1985, Wrocław. Większość prac
badaczki powstała w latach siedemdziesiątych. Zakończenie: Teoria wypowiedzi jako
podstawa komunikacyjnej teorii dzieła literackiego, s. 229-247, zostało włączone dopiero
do drugiego wydania książki. Tekst został napisany w roku 1986, a opublikowany pod tym
samym tytułem w „Pamiętniku Literackim” 1988, z. 1 oraz w zbiorze Nowe problemy
metodologiczne literaturoznawstwa, pod red. H. Markiewicza i J. Sławińskiego, Kraków
1992, s. 102-119. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.10. Książki i artykuły J. Lalewicza, podobnie jak prace A. Okopień-Sławińskiej,


M.R. Mayenowej, T. Dobrzyńskiej, wnoszą do lingwistycznej teorii tekstu bardzo istotny
punkt widzenia, ponadto już w latach siedemdziesiątych wprowadzały na grunt polski
założenia teorii aktów mowy oraz inne zagraniczne koncepcje naukowe. W polskich
tomach zbiorowych (np. pod red. M.R. Mayenowej, E. Janus, T. Dobrzyńskiej) oraz w
„Pamiętniku Literackim” publikowano tłumaczenia artykułów wybitnych europejskich
badaczy. Lingwistyczna teoria tekstu nie może pomijać osiągnięć badaczy
literaturoznawców, spośród których kilku (Mayenowa, Okopień-Sławińska, Lalewicz, a
obecnie Dobrzyńska) umieściło swoje badania na pograniczu teorii literatury i języka. Wróć
do głównej treści.

Przypis 2.11. Lalewicz wprowadza szereg pojęć, do których nie będziemy się tu
ustosunkowywać, np. wypowiedź do kogoś, wypowiedź dla kogoś, dialogowość a
dialogiczność, wypowiedź funkcjonalna. Są to, moim zdaniem, rozważania interesujące,
ale też dyskusyjne, zwłaszcza w świetle nowszych opracowań. Z teorii Lalewicza
wybieram to, co uważam nadal za istotne w interpretacji tekstu w procesie komunikacji
językowej. Wróć do głównej treści.
Przypis 2.12. Są to np. wszelkie transkrypcje wypowiedzi mówionych w bataliach
dialektologicznych oraz inne transkrypcje wypowiedzi mówionych z odsłuchu nagrań
magnetofonowych lub zapisów na kasety wideo lub płyty CD i DVD. Wróć do głównej
treści.

Przypis 2.13. Lalewicz powołuje się tu na artykuł P. Ricoeura, Qu’est-ce qu’un texte?, w:
Herméneutik und Dialektik, Tübingen 1970, s. 182-185. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.14. Zagadnienie to omawia Lalewicz (s. 125-133) między innymi na podstawie
pracy R. Escarpita, 1969, Rewolucja książki, Warszawa. J. Lalewicz jest również autorem
książki wydanej w 1985 roku: Socjologia komunikacji literackiej. Problemy
rozpowszechniania i odbioru literatury, Wrocław. Natomiast w opublikowanym w roku 1983
artykule Retoryka kategorii osobowych. Zarys problematyki (w: Tekst i zdanie. Zbiór
studiów, pod red. T Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław) Lalewicz analizuje sposoby
retorycznego użycia kategorii osobowych w komunikacji ustnej jako inscenizację dramatu
komunikacyjnego. Wyróżnia w przypadku kontaktów oralnych dwie podstawowe formy
komunikacji: a. dialog oraz b. kontakt oratorski. W przypadku dialogu w grę wchodzą dwie
kategorie JA i TY (oraz ich pochodne), w przypadku kontaktu oratorskiego,
rozgrywającego się w układzie złożonym z mówiącego i audytorium, istnieje odniesienie
do JA i WY (kolektywnego). Repertuar środków językowych, które służą na płaszczyźnie
stosunków społecznych do określania mówiącego wobec adresata i adresata wobec
mówiącego jest wynikiem przekształcenia i rozszerzenia systemu kategorii gramatycznych
przez: stosowanie konstrukcji bezosobowych, używanie różnych form adresatywnych oraz
przez użycie np. formy trzeciej osoby dla wskazania mówiącego i adresata lub formy MY
zamiast JA. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.15. Opieram się tu na słowie wstępnymi T. Dobrzyńskiej do pozycji: M.R.


Mayenowa, 1993, Studia i rozprawy, wybór i opracowanie A. Axer i T. Dobrzyńska,
Warszawa, s. 5-15. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.16. Na ten temat pisała T. Dobrzyńska w studiach zamieszczonych w pracy: T.


Dobrzyńska, 1994, Mówiąc przenośnie. Studia o metaforze, Warszawa. Wróć do głównej
treści.
Przypis 2.17. Por. M.R. Mayenowa, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, rozdz. 5: Struktura tekstu, s. 252-317. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.18. W artykule Spójność tekstu a postawa odbiorcy, opublikowanym w roku 1971
w: O spójności tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 189-205; przedruk w: M.R.
Mayenowa, 1993, Studia i rozprawy, wybór i opracowanie A. Axer i T. Dobrzyńska,
Warszawa, s. 187-201, Mayenowa powołuje się na inspiracje pracami I. Bellert, 1971, O
pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności tekstu, pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław, s. 189-205; przedruk w: M.R. Mayenowa, 1993, Studia i rozprawy, wybór i
opracowanie A. Axer i T. Dobrzyńska, Warszawa, oraz A. Wierzbickiej, 1969, O spójności
semantycznej tekstu wielozdaniowego, w: Dociekania semantyczne, Wrocław. Za
Wierzbicką ramę modalną rozumie jako właściwość zdania, polegającą na tym, że w
każdym zdaniu jest implicite zawarty stosunek mówiącego do powiadomienia, który można
sformułować jako: „wiedz, że”, „chcę, żebyś wiedział”, „czuję, że”. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.19. Podobnie jak Mayenowa, A. Bogusławski (1983, Słowo o zdaniu i o tekście,
w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław) widzi istotę
tekstu w jego warunkach pragmatycznych. Tekst jest tekstem z woli nadawcy i odbiorcy
niezależnie od jego spójności wewnętrznej. Na pytanie, czy spójność jest cechą
definicyjną tekstu, Mayenowa i Bogusławski, a także J. Wajszczuk (1983, Tekst spójny czy
po prostu tekst, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus,
Wrocław), która uważa wewnętrzną spójność tekstu za właściwość stopniowalną,
odpowiadają negatywnie. Tekst jest jednostką komunikacyjną z woli nadawcy i odbiorcy,
spójność natomiast związana jest z pewnymi warunkami obiektywnymi. Tekst należy
opisywać w kategoriach pragmatycznych, spójność zaś w kategoriach semantycznych.
Wróć do głównej treści.

Przypis 2.20. Do polskich badań z dziedziny lingwistyki tekstu kategorię metatekstu


wprowadziła A. Wierzbicka (1971) w artykule Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu,
pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 105-121. Na ten temat pisała też D. Danek (1972a)
w książce O polemice literackiej w powieści, Warszawa. Badaczka, podobnie jak
Mayenowa, wyróżniła dwa plany wypowiedzi: wypowiedź przedmiotową i wypowiedź o
wypowiedzi, czyli plan meta, który pojawia się w granicznych miejscach tekstu, zwłaszcza
na początku, pod postacią tytułu, wstępu, przedmowy autora lub wydawcy.
Metawypowiedź jest ramą nadającą dziełu całościowość. T. Dobrzyńska (Wrocław 1974a)
w pracy Delimitacja tekstu literackiego omówiła zagadnienie sygnałów początku i końca
(ramy) w ujęciach różnych badaczy (s. 12-37), a także poświęciła temu problemowi jeden
z rozdziałów książki Delimitacja tekstu literackiego, zatytułowany Początki i końce bajek
zwierzęcych (s. 48-80). Wróć do głównej treści.

Przypis 2.21. Na temat nowszych ujęć metatekstu por. np.: B. Witosz, 2001, Metatekst w
opisie teoriotekstowym, w: Stylistyka a pragmatyka, pod red. B. Witosz, s. 73-81; B.
Witosz, 2000, Od opisu realistycznego do metaopisu (o narastaniu świadomości
gatunkowej tekstu deskrypcji w literaturze), w: Gatunki mowy i ich ewolucja, t. 1: Mowy
piękno wielorakie, pod red. D. Ostaszewskiej, Katowice, s. 204-215; T. Dobrzyńska, 2001,
Od niespójności do (super)koherencji. Rola metatekstu w utworze literackim, w:
Semantyka tekstu artystycznego, pod red. A. Pajdzińskiej i R. Tokarskiego, Lublin, s. 47-
57. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.22. Por. J. Labocha,1990, Opowiadania ludowe ze Śląska Cieszyńskiego w


Czechosłowacji w świetle pragmalingwistyki tekstu, Kraków, s. 73-112, a także J. Labocha,
1993a, Tekst folkloru i jego aspekty badawcze na przykładzie opowiadań ludowych ze
Śląska Cieszyńskiego, „Literatura Ludowa”, 37, nr 4-6, s. 93-104. Podrozdział niniejszej
książki został napisany na podstawie powyższych tekstów. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.23. Por. J. Labocha, 2004b, Tekst pisany – tekst zapisany, „Biuletyn PTJ”, 60, s.
5-10. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.24. Zagadnieniu metakomunikacji został poświęcony 9 tom rocznika „Litteraria”


(Wrocław 1977). W teorii metakomunikacji A. Popoviča (1975, Teoria umeleckého
prekladu. Aspekty textu a literalnej metakomunikacie, Bratislava) wyróżnia się dwa
poziomy: 1. komunikację prymarną, 2. komunikację sekundarną, czyli metakomunikację,
której rezultatem jest tekst wtórny – metatekst. Podstawą wtórnej komunikacji jest
pierwowzór, czyli prototekst. Nawiązanie między tekstami (prototekstem i metatekstem,
czyli np. utworem oryginalnym i jego przekładem na inny język) polega na procesach
zachodzących w płaszczyźnie językowej (gramatycznej, formalnej), stylistycznej i
semantycznej. To, co jest wspólne dla obu tekstów, nazywa Popović inwariantem
międzytekstowym. Oprócz niego istnieją w metatekście straty i zyski, które tworzą składnik
wariantywny. Popovič uwzględnia też, przy nawiązywaniu do innego tekstu, strategię
afirmatywną, tzn. zgodną z duchem prototekstu (cytaty, kompilacje, montaż, wierny
przekład), oraz strategię polemiczną, kontrowersyjną (np. parodia). Wróć do głównej
treści.

Przypis 2.25. Termin „protekst” zapożyczyłam od A. Bogusławskiego (1983, Słowo o


zdaniu i o tekście, w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus,
Wrocław, s. 14-15). Wróć do głównej treści.

Przypis 2.26. Por. J. Bartmiński, 1990a, Folklor, język, poetyka, Wrocław, s. 123-148. Wróć
do głównej treści.

Przypis 2.27. Przykłady są zapisane tak jak w opublikowanych tekstach. W nawiasie


pierwsza cyfra oznacza rok, druga numer czasopisma „Zwrot”, np. 83/11 oznacza rok
1983, numer 11 z listopada). Teksty są umieszczone w rubrykach Żywe teksty oraz Na
tropach folkloru, pochodzą z lat 1950-1984. Są to wypowiedzi najstarszego wówczas
pokolenia mieszkańców czeskiej części Śląska Cieszyńskiego. Początkowo pisownia
tekstów miała charakter niejednolity, później wprowadzono stałe zasady oparte na
regułach stosowanych w tekstach folklorystycznych (Kadłubiec Daniel, 1973a, Gawędziarz
cieszyński Józef Jeżowicz, Ostrawa, s. 110-111). Teksty zostały odtworzone w większości
na podstawie nagrań magnetofonowych i opatrzone komentarzem badacza na temat
miejsca zamieszkania, zawodu, wieku, płci, zainteresowań i osobowości gawędziarza.
Teksty zebrane i opracowane przez D. Kadłubca, językoznawcę i folklorystę z Zaolzia,
zawierają również komentarz folklorystyczny. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.28. Pisała na ten temat obszerniej T. Dobrzyńska (1978, Delimitacja tekstu
pisanego i mówionego, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław, s. 104). Wróć do głównej treści.

Przypis 2.29. Na temat gatunków folklorystycznych pisali m.in. D. Simonides (1969,


Współczesna śląska proza ludowa, Opole.), D. Kadłubiec (Kadłubiec Daniel, 1968a,
Wpływ lektury na repertuar i sposób opowiadania gawędziarzy ludowych, „Zaranie
Śląskie”, 31, z. 2; Kadłubiec Daniel, 1968b, Z zagadnień poetyki prozy ludowej, „Pamiętnik
Słowiański”, 18; Kadłubiec Daniel, 1969, Kultura ludowa, literatura ludowa, w: W świecie
pieśni i bajki, Wrocław; Kadłubiec Daniel, 1973a, Gawędziarz cieszyński Józef Jeżowicz,
Ostrawa; Kadłubiec Daniel, 1973b, Problematyka badań nad gawędziarstwem ludowym,
w: Ludowość dawniej i dziś. Studia Folklorystyczne, Wrocław). Do podstawowych
gatunków prozy ludowej zalicza się bajkę, podanie, anegdotę i opowieść z życia. Jak
pokazuje materiał, niektóre opowieści z życia mają charakter wierzeniowy. Można je
umieścić pomiędzy podaniami a opowieściami z życia. Podania są rezultatem wiary w
świat wrogi, bezwzględny i irrealny, który, wdzierając się w świat człowieka, wywołuje
poczucie lęku i zagrożenia. Współcześnie podania wierzeniowe przybierają postać
opowieści komicznych, w których tradycyjne wątki wierzeniowe są opowiadane w sposób
anegdotyczny. W odróżnieniu od podania bajka posiada specyficzną, gatunkowo własną
strukturę kompozycyjną z wyraźnie zarysowanymi ramami początku i końca. Irrealny świat
bajki ludowej nie wywołuje lęku, bohater stawia mu czoło, zazwyczaj w samotności po
zerwaniu kontaktu ze swoim środowiskiem. Niektórzy gawędziarze wzbogacają bajki w
realia z własnego życia, dodają nowe wątki i poszerzają fabułę. Na temat bajki pisała J.
Ługowska w pracy Ludowa bajka magiczna jako tworzywo literatury (Wrocław 1981).
Opowieści z życia były przedmiotem opracowania D. Czubali, Opowieści z życia. Z badań
nad folkorem współczesnym (Katowice 1985). Wróć do głównej treści.

Przypis 2.30. Oczywiście chodzi o gawędziarstwo autentyczne, które jest ilustrowane


przez omawiany materiał pochodzący z lat 1950-1984, kiedy żyli jeszcze w najstarszym
pokoleniu wspaniali gawędziarze cieszyńscy. Dzięki działalności ówczesnej Sekcji
Folklorystycznej przy Polskim Związku Kulturalno-Oświatowym (PZKO) na Śląsku
Cieszyńskim w Czechosłowacji oraz takim niestrudzonym badaczom, pochodzącym z
Zaolzia, jak: L. Derlich, J. Ondrusz, D. Kadłubiec, którzy sami zbierali, nagrywali i
opracowywali redakcyjnie autentyczne materiały gwarowe o wartości folklorystycznej,
zachował się w wersji drukowanej wiarygodny i bardzo cenny materiał do badań
tekstologicznych i kulturoznawczych. D. Kadłubiec jest ponadto znanym językoznawcą i
folklorystą cieszyńskim, autorem wielu prac. Ważniejsze prace tego badacza wymieniam w
bibliografii. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.31. B. Witosz (2001 – w artykule Metatekst – w opisie teoriotekstowym,


stylistycznym i pragmalingwistycznym, w: Stylistyka a pragmatyka, pod red. B. Witosz,
Katowice, s. 73-81) zwróciło uwagę na to, że metatekst był traktowany od początku jako
pojęcie nieostre. Zaliczano do niego wyrazy, wyrażenia, frazy, sekwencje
wypowiedzeniowe usytuowane zarówno na poziomie wypowiedzenia, jak i na poziomie
tekstu. Badaczka użyła bardzo dobrego określenia na wspólną funkcję tych różnorodnych
formalnie elementów metatekstowych. Nazwało ją funkcją sterowania interpretacją
wypowiedzi. Metatekstowy charakter ma w tekście to, co wynika z decyzji nadawcy, żeby
umieścić określone wyrażenia i fragmenty w płaszczyźnie innej niż przedmiotowa. W tym
miejscu pomijam problem wielopłaszczyznowości tekstu, jego wielogłosowości (polifonii), o
czym pisała A. Kałkowska (1996, Poziomy tekstu, czyli polifonia druga, w: Styl a tekst, pod
red. S. Gajdy i M. Badowskiego, Opole), nawiązując do teorii polifonicznej O. Ducrota. B.
Witosz widzi możliwość przypisywania funkcji metatekstowej tym wyrażeniom, których rola
polega na określaniu relacji między poszczególnymi poziomami wypowiedzi i łączeniu ich
w heterogeniczny, ale spójny tekst (B. Witosz, 2001, Metatekst w opisie teoriotekstowym,
w: Stylistyka a pragmatyka, pod red. B. Witosz, Katowice, s. 77). Uważa też, że
poszerzenie zakresu kategorii metatekstu jest nieuniknione we współczesnej tekstologii.
Zgadzając się z badaczką w tej kwestii, chciałabym jednak przestrzec przed zbytnim
poszerzaniem tej kategorii o elementy, które dotyczą procesu tworzenia wypowiedzi i jej
uwarunkowań pragmalingwistycznych oraz odniesień intertekstualnych. Wróć do głównej
treści.

Przypis 2.32. Badania prowadziłam na materiale folklorystycznym drukowanym w


„Zwrocie” oraz na wypowiedziach nagranych w terenie (osobiście lub z pomocą krewnych i
znajomych ze Śląska Cieszyńskiego w Czechosłowacji w latach 1975-1989. Na temat
zbierania i opracowywania materiału folklorystycznego z Zaolzia pisał D. Kadłubiec
(Kadłubiec Daniel, 1968a, Wpływ lektury na repertuar i sposób opowiadania gawędziarzy
ludowych, „Zaranie Śląskie”, 31, z. 2; Kadłubiec Daniel, 1968b, Z zagadnień poetyki prozy
ludowej, „Pamiętnik Słowiański”, 18; Kadłubiec Daniel, 1969, Kultura ludowa, literatura
ludowa, w: W świecie pieśni i bajki, Wrocław; Kadłubiec Daniel, 1973a, Gawędziarz
cieszyński Józef Jeżowicz, Ostrawa; Kadłubiec Daniel, 1973b, Problematyka badań nad
gawędziarstwem ludowym, w: Ludowość dawniej i dziś. Studia Folklorystyczne, Wrocław.)
w wielu artykułach i w komentarzach do tekstów publikowanych w czasopiśmie „Zwrot”.
Jest on wielkim znawcą folkloru cieszyńskiego. Nie tylko nagrywał, opracowywał i
redagował cieszyńskie teksty gwarowe, lecz zajmował się też ich analizą i interpretacją
językoznawczą i folklorystyczną. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.33. Por. G. Genette, 1982, Palimpsest, Paris; polski przekład: Palimpsesty.
Literatura drugiego stopnia, w: Współczesna teoria badań literackich za granicą. Antologia,
pod red. H. Markiewicza, t. 4, cz. 2, Kraków. R. Piętkowa (2004, Paratekst o autorze.
Biogram i/czy prezentacja, w: Gatunki mowy i ich ewolucja, t. 2: Tekst a gatunek, pod red.
D. Ostaszewskiej, Katowice) stosuje też termin peryferie tekstu, nawiązujący do książki
Lés periphéries du texte (Paris 1994), której autorem jest P. Lane. Badaczka opisuje teksty
o autorach, np. biogramy, sylwetki, podkreślając, że peryferie tekstu, czyli parateksty
autorskie (tytuł, śródtytuły, przedmowy, dedykacje, nazwisko autora, objaśnienia) oraz
edytorskie (okładka, obwoluta) są swoistą grą między autorem i czytelnikiem, w której
pośredniczy edytor. A. Duszak (1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa,
Warszawa, s. 129) używa określenia teksty paralelne względem tekstu podstawowego,
pomijając termin paratekst. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.34. Dokładnie omawia te kwestie I. Loewe (2007, Gatunki paratekstowe w


komunikacji medialnej, Katowice) w rozdziale zatytułowanym Parateksty w Internecie. W
innych rozdziałach książki omówione zostały parateksty w prasie, radiu, telewizji, na
okładkach i w reklamie. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.35. U. Żydek-Bednarczuk omawia między innymi strategiczne pozycje w tekście


zawierające sygnały metatekstowe, zwraca uwagę na budowę tytułu i jego funkcję
strategiczną przy strukturalizacji i interpretacji tekstu, a także omawia cechy akapitu i jego
strukturę (Żydek-Bednarczuk, 2005, Wprowadzenie do lingwistycznej analizy tekstu,
Kraków, s. 165-195). B. Witosz (2001, Metatekst w opisie teoriotekstowym, w: Stylistyka a
pragmatyka, pod red. B. Witosz, Katowice), zwracając uwagę na nieostrość pojęcia
metatekst, proponuje przypisanie metatekstowi wspólnej funkcji, polegającej na
sterowaniu interpretacją wypowiedzi (por. też przypis 31 na s. 133). U. Gajewska (2004,
Metatekstemy w języku nauk ścisłych, Rzeszów) definiuje metatekst jako kategorię
tekstową, silnie nacechowaną pragmatycznie. Za jednostkę metatekstu, który definiuje
jako „element naddany tekstu, funkcjonujący z woli nadawcy w jego drugiej linii,
równoległej do linii tekstu przedmiotowego, informujący o sposobie organizacji tekstu lub
będący swoistym, szeroko pojętym komentarzem do zawartości głównej wypowiedzi.
Komentarz ten może przyjąć formę szczegółowej informacji o strukturze problemowej
wypowiedzi lub może być interpretacją (oceną, wartościowaniem, charakterystyką
prawdziwościową) zawartości semantycznej tekstu głównego. Taki komentarz jest dla
nadawcy sposobem oddziaływania na odbiorcę w celu osiągnięcia zamierzonego celu
komunikacyjnego” (Gajewska Urszula, 2004, Metatekstemy w języku nauk ścisłych,
Rzeszów, s. 30) – przyjmuje autorka procy o metatekście. To dość szerokie
pragmalingwistyczne rozumienie metatekstu jest warte uwagi. Wróć do głównej treści.

Przypis 2.36. Książka I. Loewe, 2007, Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej,


Katowice, porusza wiele interesujących zagadnień, przed którymi staje badacz
współczesnych tekstów medialnych. Jest to zagadnienie bardzo ważne dla dalszych
badań tekstologicznych. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.1. Za: M. Głowiński, T. Kostkiewiczowa, A. Okopień-Sławińska, J. Sławiński,


1989b; Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław, hasło: Temat,
oprac. J. Sławiński, s. 530. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.2. Temat był określany dawniej jako podmiot psychologiczny. Związane to było z
tendencjami wprowadzania obok logicznej analizy zdania – analizy psychologicznej. U
Rozwadowskiego był to dwuczłonowy podział zdania na człon utożsamiający i człon
rozróżniający. Człon utożsamiający wskazuje na to, co tworzącemu zdanie jest już znane
jako wynik uprzedniej czynności umysłowej lub co narzuca się przez sytuację zewnętrzną.
Człon rozróżniający wskazuje na to, co dla umysłu człowieka tworzącego zdanie ma
charakter czegoś nowego, czegoś, co dopiero w momencie tworzenia zdania
spostrzegamy lub wykrywamy. Stanisław Szober wyróżniał podmiot psychologiczny i
orzeczenie psychologiczne. Za podmiot psychologiczny uważał to pojęcie, od którego się
w myśli wychodzi, które zawiera treść już daną świadomości mówiącego i słuchacza, zaś
za orzeczenie psychologiczne treść nową. Szober podaje przykład – patrząc w niebo,
mówimy: Leci jaskółka, w którym leci jest podmiotem, bo jako obraz lecącego ptaka jest
dany w sytuacji zewnętrznej. Orzeczeniem psychologicznym jest jaskółka (za: S.
Jodłowski (1976, Podstawy polskiej składni, Warszawa, s. 44). Wróć do głównej treści.

Przypis 3.3. Chodzi o artykuł V. Mathesiusa, O tak zvaném aktuálním členěni větném,
„Slovo a slovesnost”, 5, 1939, s. 171-174, przedruk w: V. Mathesius, 1947, Čeština a
obecný jazykozpyt, Praha, s. 234-242; przekład polski: 1971, O tak zwanym aktualnym
rozczłonkowaniu zdania, w: O spójności tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław 1971.
Wróć do głównej treści.

Przypis 3.4. W polskim językoznawstwie interesującym opracowaniem na temat pozycji


tematu w zdaniu jest artykuł A. Duszak (1990, O lokalizacji tematu w zdaniu polskim, w:
Tekst w kontekście, pod red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław), nawiązujący do ujęć
kognitywistycznych. Na temat spójności tematycznej pisała A. Duszak (1998, Tekst,
dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa, s. 91-112), powołując się na prace
Daneša, Hallidaya, Enkvista i in. Wróć do głównej treści.
Przypis 3.5. Wykaz najważniejszych czeskich prac dotyczących aktualnego
rozczłonkowania zdania można znaleźć w artykule: P. Sgall, F. Daneš, 1978, Téma a réma
v české lingvistice, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław, s. 47-57. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.6. Por. Daneš (1970, Zur linguistischen Analyse der Textsstruktur, „Folia
Linguistica”, 4), Rozdział pierwszy, podrozdział 1.3., pojęcie relacji izotopicznych w
tekście. O spójności tematycznej pisali m.in.: D. Ostaszewska (1991, Organizacja tekstu a
problem gromadzenia i scalania jego informacji, Katowice), O.I. Moskalskaja (1981,
Grammatika teksta, Moskwa), D. Szumska (1996, Bez rematu. Metodologia opisu
organizacji tematycznej tekstu w ujęciu konfrontatywnym, Kraków), A. Wilkoń (2002,
Spójność i struktura tekstu. Wstęp do lingwistyki tekstu, Kraków), U. Żydek-Bednarczuk
(2005, Wprowadzenie do lingwistycznej analizy tekstu, Kraków). Wróć do głównej treści.

Przypis 3.7. W późniejszych opracowaniach Daneš (1985, Věta a text, Praha, s. 190-196)
przykłada mniejszą wagę do tekstu pytań w wyznaczaniu tematu i rematu wypowiedzenia,
uznając, że pojęcie informacji nowej oraz informacji wydobytej z kontekstu jest bardziej
złożone. Informację nową ujmuje jako zjawisko relacyjne, to znaczy jako stosunek między
pewną informacją a inną informacją z uwzględnieniem również presupozycji na temat
wiedzy (stopnia poinformowania) odbiorcy. Spośród czeskich lingwistów najbardziej
interesujące propozycje opisu aktualnego rozczłonkowania wypowiedzenia, szyku
elementów zdania w zależności od kontekstu, zasad podziału na temat i remat itp.
przedstawiła w swoich pracach L. Uhlířová (Uhlířová Ludmila, 1980, K akualnímu členění
podřádného spojení vět (konkurence vyjadřování větného a nevětného), „Slovo a
slovesnost”, 41, cz. 4; Uhlířová Ludmila, 1983, Aktuálni členění a styl jazykových projevů
(na materiále z publicistických textů), „Slovo a slovesnost”, 44, cz. 4; Uhlířová Ludmila,
1987, Knížka o slovosledu, Praha). O zagadnieniu progresji tematycznej i struktury
tematyczno-rematycznej w wypowiedziach interrogatywnych pisała M. Danielewiczowa
(1996, O znaczeniu zdań pytajnych w języku polskim. Charakterystyka struktury
tematyczno-rematycznej wypowiedzi interrogatywnych, Warszawa). Problemem struktury
tematyczno-rematycznej zajmowali się również: R. Huszcza (1983, O pewnych
uniwersaliach w tematyczno-rematycznej strukturze zdania, w: Tekst i zdanie. Zbiór
studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław), J. Mazur (1986, Organizacja tekstu
potocznego. Na przykładzie języka polskiego i rosyjskiego, Lublin), D. Szumska (1996,
Bez rematu. Metodologia opisu organizacji tematycznej tekstu w ujęciu konfrontatywnym,
Kraków), A. Wilkoń (2002, Spójność i struktura tekstu. Wstęp do lingwistyki tekstu,
Kraków), U. Żydek-Bednarczuk (2005, Wprowadzenie do lingwistycznej analizy tekstu,
Kraków) i in. Zagadnieniu progresji tematycznej i struktury tematyczno-rematycznej
poświęcono wiele nowych prac, częściowo opartych na opisie w ramach modelu gramatyki
transformacyjno-generatywnej. Nadal jednak nie rozwiązano problemu, w jaki sposób
opisywać przebieg informacji w tekście. Zagadnienie to, sygnalizowane w wielu pracach,
czeka w dalszym ciągu na nowe propozycje badawcze. Dotyczy to nie tylko polskiej i
czeskiej lingwistyki, ale również językoznawstwa w ogóle. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.8. O temacie w tekście pisała obszernie U. Żydek-Bednarczuk (2005,


Wprowadzenie do lingwistycznej analizy tekstu, Kraków, s. 113-163). Zwróciła ona uwagę
na to, że w pracy van Dijka, opublikowanej w 1980 roku (por. bibliografia Dijk Teun A. van,
1980b, Macrostructures. An Interdisciplinary Study of Global Structures in Discourse
Cognition and Interaction, New York), znajduje się ostateczna definicja makrostruktury jako
globalnego odczytania znaczenia tekstu. Jest ona ujęta jako struktura predykatywno-
argumentowa, która może zostać uzupełniona przez modyfikatory czasowe i przestrzenne,
a również o modyfikatory w grupie nominalnej (przydawki) i w grupie werbalnej
(okoliczniki). Na ten temat pisali też van Dijk i W. Kintsch (1983, Strategies of Discourse
Comprehension, New York). W jaki sposób przebiega analiza, pokazała U. Żydek-
Bednarczuk na konkretnych przykładach (2005, Wprowadzenie do lingwistycznej analizy
tekstu, Kraków, s. 124-128). Wróć do głównej treści.

Przypis 3.9. Uważam, że można się nauczyć streszczania tekstu w taki sposób, żeby
najpierw w kilku zdaniach, a potem w jednym zdaniu o wyraźnej strukturze tematyczno-
rematycznej sformułować temat tekstu (jego makrostrukturę). Piszę o tym w podrozdziale
Spójność wypowiedzi retorycznej. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.10. Zagadnienia, które zostaną omówione w tym podrozdziale, były poruszane w
kilku moich publikacjach, por.: J. Labocha (Labocha Janina, 2001, Retoryka tekstu wtórnie
mówionego. Ślady obecności. Księga pamiątkowa ofiarowana Urszuli Dąmbskiej-Prokop
przez kolegów, uczniów i przyjaciół, pod red. I. Piechnik i M. Świątkowskiej, Kraków;
Labocha Janina, 2002a, Wypowiedź publiczna w aspekcie kształcenia retorycznego, w:
Rozmaitości językowe ofiarowane prof. dr hab. Januszowi Strutyńskiemu z okazji jego
jubileuszu, pod red. M. Skarżyńskiego i M. Szpiczakowskiej, Kraków; Labocha Janina,
2002b, Spójność wypowiedzi retorycznej, „Poznańskie Spotkania Językoznawcze”, t. 9,
pod red. Z. Krążyńskiej i Z. Zagórskiego, Poznań; Labocha Janina, 2004a, Teksty pisane
przeznaczone do wygłoszenia, w: Studia linguistica Danutae Wesołowska oblata, pod red.
H. Kurek i J. Labochy, Kraków; Labocha Janina, 2004b, Tekst pisany – tekst zapisany,
„Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego”, t. 60; Labocha Janina, 2006, Tekst
zapisany jako podstawa przemówienia, w: Style konwersacyjne, pod red. B. Witosz,
Katowice). Zainteresowanie problematyką wypowiedzi publicznej (retorycznej) zrodziło się
w trakcie procesu dydaktycznego na zajęciach w Podyplomowym Studium Retoryki w
Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie prowadziłam ćwiczenia i
warsztaty na temat spójności wypowiedzi retorycznej w latach 1993-1997. Od roku 2001
zajmuję się nauczaniem tworzenia i wygłaszania przemówień w ramach zajęć z
komunikacji językowej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie. Prowadzę
też seminaria z tej dziedziny na studiach magisterskich na Wydziale Polonistyki UJ i na
studiach licencjackich w PWSZ w Tarnowie. Od lat zajmuję się również teoretycznymi i
metodologicznymi aspektami publicznej wypowiedzi mówionej na tle innych wypowiedzi
mówionych oraz tekstów pisanych. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.11. Była o nich mowa w rozdziale drugim, 2.3.1. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.12. S. Urbańczyk (Urbańczyk Stanisław, 1968, Rozwój języka narodowego.


Pojęcia i terminologia, w: Szkice z dziejów języka polskiego, Warszawa, s. 15) wprowadził
terminy „język wtórnie pisany” oraz „język wtórnie mówiony”: „Można typową wypowiedź
mówioną zapisać, ale będzie ona pisano tylko wtórnie, ponieważ braknie w niej swoistych
cech języka pisanego (…). I odwrotnie, można tekst przygotowany pisemnie według
wszelkich zasad charakterystycznych dla języka pisanego odczytać – czy nawet
nauczywszy się na pomięć – wygłosić, o mimo to nie powstanie jeszcze tekst naprawdę
mówiony, z typowymi dla mowy potocznej cechami”. A. Wilkoń (2000, Typologia odmian
językowych współczesnej polszczyzny, Katowice, s. 37 i n.) wyróżnił w klasyfikacji tekstów:
1. teksty prymarnie mówione, które mogą być a. spontaniczne, b. przygotowane. Oprócz
tekstów prymarnie mówionych wyróżnik 2. teksty odczytane, czyli wtórnie mówione o
prymarnie pisane, oraz 3. teksty stylizowane na język pisany, „książkowy”. Wśród tekstów
pisanych wyodrębnił: 1. teksty prymarnie pisane, które dzielą się na: a. nieprzeznaczone
do wygłoszenia, b. przeznaczone do wygłoszenia (przemówienia), c. nadające się do
wygłoszenia (np. powieści czytane w radiu). Obok tekstów prymarnie pisanych wyróżnił: 2.
teksty prymarnie mówione (zapisane), 3. teksty stylizowane na język mówiony (dialogi w
powieściach lub dramacie). Wróć do głównej treści.
Przypis 3.13. W polskiej lingwistyce istnieją liczne prace na temat dialogu w komunikacji
potocznej (Pisarkowa Krystyna, 1975, Składnia rozmowy telefonicznej, Wrocław; Kriger
Urszula, 1983, Wyznaczniki składniowej segmentacji tekstu miejskiego języka mówionego
mieszkańców miast Górnego Śląska i Zagłębia, Katowice; Rudek-Data Krystyna, 1984,
Funkcja tekstotwórcza pytania w dialogu, w: Studia nad polszczyzną mówioną Krakowa 2,
pod red. B. Dunaja, Kraków; Mazur Jan, 1986, Organizacja tekstu potocznego. Na
przykładzie języka polskiego i rosyjskiego, Lublin; Kita Małgorzata, 1989, Wypowiedzi
przerwane we współczesnym polskim języku potocznym, Katowice; Data Krystyna, 1991,
Rodzaje replik w dialogu, w: Studia nad polszczyzną mówioną Krakowa, 3, pod red. B.
Dunaja i K. Ożoga, Kraków; Warchala Jacek, 1991, Dialog potoczny a tekst, Katowice;
Żydek-Bednarczuk, 1994, Struktura tekstu rozmowy potocznej, Katowice). O dialogu w
wywiadzie, czyli jednym z gatunków dziennikarskich, pisała M. Kita (1998, Wywiad
prasowy. Język – gatunek – interakcja, Katowice). Piszą w nich autorzy o problemach w
zakresie segmentacji, uchwycenia struktur składniowych, o wypowiedzeniach niepełnych,
równoważnikach zdań, pauzach, przerwaniach (por. też: Rudek-Data Krystyna, 1981,
Pauza a przerwanie w wypowiedzi mówionej, w: Studia nad polszczyzną mówioną
Krakowa 1, pod red. B. Dunaja, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, „Prace
Językoznawcze”, z. 70, Kraków), leksykalnych ekwiwalentach interpunkcji i o innych
problemach związanych ze strukturą dialogu. Podobnie jak Z. Topolińska uważam, że do
opisu składniowego języka mówionego trzeba wybrać w pierwszej kolejności dłuższe
wypowiedzi zawierające narrację lub opis, jednym słowem formalną strukturę
monologową. Opis dialogu w komunikacji potocznej, o także w komunikacji wtórnej –
literackiej, scenicznej, filmowej jest bardzo ważnym zadaniem, częściowo wykonanym w
polskich i obcych procach. Nadal jednak zagadnienie to czeka na kolejne rozwiązania
metodologiczne, dlatego każda praca poświęcona dialogowi w komunikacji językowej
powinna budzić duże zainteresowanie w lingwistyce tekstu, wypowiedzi i dyskursu. Wróć
do głównej treści.

Przypis 3.14. Zebrany przeze mnie materiał, na który składają się teksty zapisane jako
podstawa mowy oraz te same teksty zawarte w zrealizowanych na zajęciach
wypowiedziach retorycznych, jest wprawdzie materiałem dydaktycznym, jednak studenci
angażują się mocno w wygłaszanie wypowiedzi i jej nagrywanie, można zatem przyjąć, że
taki materiał może zostać wykorzystany do opisu składniowego jako reprezentatywny dla
mówionych wypowiedzi oficjalnych. Opis składniowy tego typu materiału wraz z wyborem i
charakterystyką tekstów zostanie zaprezentowany w innej publikacji. Wróć do głównej
treści.

Przypis 3.15. Na ten temat powstały takie opracowania, jak np: Z. Klemensiewicz, 1949, O
syntaktycznym stosunku nawiązania, „Slavia”, t. 19, z. 1-2, s. 13-27; J. Wajszczuk, 1981,
Pojęcie nawiązania. Analiza koncepcji Zenona Klemensiewicza, „Polonica”, 7, s. 67-83; S.
Gajda, 1982, Podstawy badań stylistycznych nad językiem naukowym, Warszawa; A.
Kałkowska, 1987, O spójności tekstu, „Język Polski”, 67, s. 225-233; E. Walusiak, 1999,
Hierarchizacja treści i nawiązanie wewnątrztekstowe. Wykładniki leksykalne, Warszawa;
E. Szkudlarek, 2003, Wskaźniki nawiązania we współczesnych tekstach polskich (na
materiale współczesnej nowelistyki polskiej), Łódź. Zagadnienie nawiązania jest niekiedy
omawiane wraz z problemem anafory, por. np.: J. Wajszczuk, 1978, Relacje anaforyczne a
nawiązanie międzyzdaniowe, „Slavia Orientalis”, 27, nr 3, s. 461-464. Wróć do głównej
treści.

Przypis 3.16. Pisałam o tym w podręczniku składni (Labocha Janina, 1995, Gramatyka
polska, część 3. Składnia, Kraków, s. 16-22). Wróć do głównej treści.

Przypis 3.17. Przedruk fragmentu podręcznika składni, w którym piszę o operatorach


tekstowych, ukazał się w: Współczesna polszczyzna. Wybór opracowań, 5, Tekstologia.
Część druga, pod red. J. Bartmińskiego i S. Niebrzegowskiej-Bartmińskiej, Lublin 2004, s.
145-150. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.18. Pisałam na ten temat w części pierwszej (Spójność tematyczna tekstu)
rozdziału trzeciego. Wróć do głównej treści.

Przypis 3.19. Na ten temat pisali: Pisarkowa (1975, Składnia rozmowy telefonicznej,
Wrocław), Grochowski (1986, Polskie partykuły, Wrocław), Ożóg (1990) – w publikacji brak
pełnego opisu bibliograficznego dla pozycji, Antas (1991, O mechanizmach negowania,
Kraków), Awdiejew (2004, Gramatyka interakcji werbalnej, Kraków), Awdiejew, Habrajska
(Wprowadzenie do gramatyki komunikacyjnej, t. 2: 2006, Łask). Omawiane operatory mają
w mniejszym lub większym stopniu funkcje metatekstowe, o czym pisałam, opierając się
na materiale gwarowym, w rozdziale drugim (2.3.1.) niniejszego opracowania. Na
metatekstowy charakter tych operatorów wskazują również inni badacze zajmujący się tym
problemem. Ustalenia w zakresie tego, co należy do metatekstu, a co tylko do strategii
nadawczo-odbiorczej prowadzą, jak wynika z prac badaczy, do stwierdzenia, że pojęcia
metatekst i strategia nadawczo-odbiorcza się pokrywają. Metatekst uznałabym jednak za
pojęcie szersze, zawierające w sobie pojęcie strategii nadawczo-odbiorczej. Wróć do
głównej treści.

Przypis 3.20. Na temat kondensacji pisali np.: Jędrzejko (Jędrzejko Ewa, 1993,
Nominalizacja w systemie i tekstach współczesnej polszczyzny, Katowice), Awdiejew
(1995, Kondensacja a kreowanie świata w dyskursie artystycznym, w: Kreowanie świata w
tekstach, pod red. A.M. Lewickiego i R. Tokarskiego, Lublin), Habrajska (2001,
Presupozycja, kondensacja, implikatura, w: Język w komunikacji, 11, pod red. G.
Habrajskiej, Łódź), Szumska (2001, O sztuce kondensacji, w: Język w komunikacji, t. 1,
pod red. G. Habrajskiej, Łódź). Wróć do głównej treści.

Przypisy harvardzkie

Przypis 1. Lyons John, 1984, 1989, Semantyka 1-2, Warszawa, s. 32-70. Wróć do głównej
treści.

Przypis 2. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 26-33.


Wróć do głównej treści.

Przypis 3. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 120-161.


Wróć do głównej treści.

Przypis 4. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 143 i n.


Wróć do głównej treści.

Przypis 5. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 145-146 i


n. Wróć do głównej treści.

Przypis 6. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 117 i n.


Wróć do głównej treści.

Przypis 7. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 129. Wróć
do głównej treści.
Przypis 8. Zawadowski Leon, 1966, Lingwistyczna teoria języka. Warszawa, s. 146-147.
Wróć do głównej treści.

Przypis 9. Bühler Karl, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków, s.
51-80, 175 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 10. Bühler Karl, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków,
s. 53-60, 403. Wróć do głównej treści.

Przypis 11. Bühler Karl, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków,
s. 409-422. Wróć do głównej treści.

Przypis 12. Bühler 2006, s. 414 – w publikacji brak pełnego opisu bibliograficznego dla
pozycji. Wróć do głównej treści.

Przypis 13. Bühler Karl, 2004, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, Kraków,
s. 128 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 14. Lyons John, 1989, Semantyka 2, Warszawa, s. 264-279. Wróć do głównej
treści.

Przypis 15. Lyons John, 1989, Semantyka 2, Warszawa, s. 271. Wróć do głównej treści.

Przypis 16. Levinson Stephen C., 2000, Pragmatik. Neu übersetzt von Martina Wiese,
Tübingen, s. 93-97. Wróć do głównej treści.

Przypis 17. Harweg Roland, 1968a, Pronomina und Textkonstitution, München. Wróć do
głównej treści.

Przypis 18. Topolińska Zuzanna, 1984, Składnia grupy imiennej, w: Gramatyka


współczesnego języka polskiego. Składnia, Warszawa, s. 326-330. Wróć do głównej
treści.

Przypis 19. Brinker Klaus, 2001, Linguistische Textanalyse. Eine Einführung in


Grundbegriffe und Methoden, 5. wydanie przejrzane i uzupełnione, Berlin, s. 27-44. Wróć
do głównej treści.

Przypis 20. Topolińska Zuzanna, 1984, Składnia grupy imiennej, w: Gramatyka


współczesnego języka polskiego. Składnia, Warszawa, s. 329. Wróć do głównej treści.

Przypis 21. Bellert Irena, 1971, O pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności
tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 63-64. Wróć do głównej treści.

Przypis 22. Lyons John, 1984, 1989, Semantyka 1-2, Warszawa 107-111. Wróć do głównej
treści.

Przypis 23. Bellert Irena, 1971, O pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności
tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 58. Wróć do głównej treści.

Przypis 24. Bellert Irena, 1971, O pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności
tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 58-67; Topolińska Zuzanna, 1984, Składnia
grupy imiennej, w: Gramatyka współczesnego języka polskiego. Składnia, Warszawa, s.
311-312. Wróć do głównej treści.

Przypis 25. Bojar Bożena, 1987, Językowa opozycja określoności/nieokreśloności jako


kategoria metainformacyjna, w: Studia gramatyczne bułgarsko-polskie, t. 2:
Określoność/nieokreśloność, Wrocław, s. 7-15. Wróć do głównej treści.

Przypis 26. Topolińska Zuzanna, 1984, Składnia grupy imiennej, w: Gramatyka


współczesnego języka polskiego. Składnia, Warszawa, s. 313-314. Wróć do głównej
treści.

Przypis 27. Topolińska Zuzanna, 1984, Składnia grupy imiennej, w: Gramatyka


współczesnego języka polskiego. Składnia, Warszawa, s. 329-330. Wróć do głównej
treści.

Przypis 28. Mindak Jolanta, 1987, Parę uwag o polskich Leksemach jakiś, pewien, jeden i
ich związku z wyrażaniem informacji o określoności/nieokreśloności, w: Studia
gramatyczne bułgarsko-polskie, t. 2: Określoność/nieokreśloność, Wrocław, s. 150-151.
Wróć do głównej treści.

Przypis 29. Bellert Irena, 1971, O pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności
tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 30. Tabakowska Elżbieta, 2001a, Kognitywne podstawy języka i językoznawstwa,


Kraków, s. 243. Wróć do głównej treści.

Przypis 31. Eco Umberto, 1979, Lector in fabula, Milano, s. 29. Wróć do głównej treści.

Przypis 32. Wilkoń Aleksander, 2002, Spójność i struktura tekstu. Wstęp do lingwistyki
tekstu, Kraków, s. 9. Wróć do głównej treści.

Przypis 33. Dobrzyńska 1993, s. 283 – w publikacji brak pełnego opisu bibliograficznego
dla pozycji. Wróć do głównej treści.

Przypis 34. Okopień-Sławińska Aleksandra, 1998, Semantyka wypowiedzi poetyckiej


(Preliminaria), Kraków, s. 7-8. Wróć do głównej treści.

Przypis 35. Benveniste Emile, 1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w:
Problèmes de linguistique générale, 2, Paris; Benveniste Emile, 1970, L’Appareil formel de
l’énonciation, „Langages”, 17; Benveniste Emile, 1974, Le langage et l’expérience
humaine, w: Problèmes de linguistique générale, 2, Paris. Wróć do głównej treści.

Przypis 36. Benveniste Emile, 1970, L’Appareil formel de l’énonciation, „Langages”, 17, s.
12-18. Wróć do głównej treści.

Przypis 37. Benveniste Emile, 1977, Mowa a ludzkie doświadczenie, w: Znak, styl,
konwencja, pod red. M. Głowińskiego, Warszawa, s. 43-44. Wróć do głównej treści.

Przypis 38. Bachtin: dialog – język – literatura, 1983, pod red. B. Czaplejewicza i E.
Kasperskiego, Warszawa, s. 125. Wróć do głównej treści.

Przypis 39. Żyłko Bogusław, 1994, Michaił Bachtin. W kręgu filozofii języka i literatury,
Gdańsk, s. 93, 219. Wróć do głównej treści.
Przypis 40. Żyłko Bogusław, 1994, Michaił Bachtin. W kręgu filozofii języka i literatury,
Gdańsk, s. 29-30. Wróć do głównej treści.

Przypis 41. O. Ducrot, 1989, Zarys polifonicznej teorii wypowiadania, „Pamiętnik Literacki”,
80, z. 3, s. 260. Wróć do głównej treści.

Przypis 42. Austin John Langshaw, 1970, Quand dire, c’est faire, Paris; oryginał: 1962,
How to do Things with Words, Oxford. Wróć do głównej treści.

Przypis 43. O. Ducrot, 1989, Zarys polifonicznej teorii wypowiadania, „Pamiętnik Literacki”,
80, z. 3, s. 268. Wróć do głównej treści.

Przypis 44. O. Ducrot, 1989, Zarys polifonicznej teorii wypowiadania, „Pamiętnik Literacki”,
80, z. 3, s. 272. Wróć do głównej treści.

Przypis 45. Rittel Teodozja, 1985, Kategoria osoby w polskim zdaniu, Warszawa. Wróć do
głównej treści.

Przypis 46. Lalewicz Janusz, 1983, Retoryka kategorii osobowych, w: Tekst i zdanie. Zbiór
studiów, pod red. T Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 47. Okopień-Sławińska Aleksandra, 1998, Semantyka wypowiedzi poetyckiej


(Preliminaria), Kraków, s. 57-135. Wróć do głównej treści.

Przypis 48. Okopień-Sławińska Aleksandra, 1998, Semantyka wypowiedzi poetyckiej


(Preliminaria), Kraków, s. 40-52. Wróć do głównej treści.

Przypis 49. Benveniste Emile, 1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w:
Problèmes de linguistique générale, 2, Paris. Wróć do głównej treści.

Przypis 50. Lalewicz Janusz, 1975, Komunikacja językowa a literatura, Wrocław, s. 88.
Wróć do głównej treści.

Przypis 51. Maingueneau Dominique, 1976, Initiation aux méthodes de l’analyse du


discours, Paris, s. 11; Baylon Christian, Mignot Xavier, 1995, Sémantique du langage.
Initiation, Paris. Wróć do głównej treści.

Przypis 52. Benveniste Emile, 1974, Le langage et l’expérience humaine, w: Problèmes


de linguistique générale, 2, Paris, s. 215-229. Wróć do głównej treści.

Przypis 53. Grzmil-Tylutki Halina, 2007, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu,
Kraków, s. 19-36. Wróć do głównej treści.

Przypis 54. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa.
Wróć do głównej treści.

Przypis 55. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa,
s. 117. Wróć do głównej treści.

Przypis 56. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa,
s. 117-125. Wróć do głównej treści.

Przypis 57. Grice Herbert Paul, 1980, Logika a konwersacja, w: Język w świetle nauki,
wybrała i wstępem opatrzyła B. Stanosz, Warszawa; Grice 1975 – w publikacji brak
pełnego opisu bibliograficznego dla pozycji; Sperber D., Wilson D., 1986, Relevance.
Communication and Cognition, Oxford, London. Wróć do głównej treści.

Przypis 58. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa,
s. 120-121. Wróć do głównej treści.

Przypis 59. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa,
s. 325 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 60. Grzmil-Tylutki Halina, 2007, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu,
Kraków, s. 22. Wróć do głównej treści.

Przypis 61. Fleischer M., 1994, Problemy i hipotezy systemowej teorii kultury, Wrocław, s.
7 i n. Wróć do głównej treści.
Przypis 62. Labocha Janina, 1985, 1986, Sposoby wyrażania żądania we współczesnej
polszczyźnie mówionej, cz. 1-2, „Polonica”, 11, „Polonica”, 12. Wróć do głównej treści.

Przypis 63. Hymes Dell, 1980, Socjolingwistyka i etnografia mówienia, w: Język i


społeczeństwo, pod red. M. Głowińskiego, Warszawa, s. 41-82. Wróć do głównej treści.

Przypis 64. Buttler Danuta, 1976, Innowacje składniowe współczesnej polszczyzny,


Warszawa, s. 36. Wróć do głównej treści.

Przypis 65. Austin John Langshaw, 1970, Quand dire, c’est faire, Paris; oryginał: 1962,
How to do Things with Words, Oxford. Wróć do głównej treści.

Przypis 66. Searle John R., 1972, Les actes de langage. Essai de philosophie du langage,
Paris; wydanie oryginalne: Speech Acts, 1969, Cambridge; Searle John R., 1982, Sens et
expression, Paris; Searle John R., 1999, Umysł, język, społeczeństwo. Filozofia i
rzeczywistość, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 67. Grice Herbert Paul, 1980, Logika a konwersacja, w: Język w świetle nauki,
wybrała i wstępem opatrzyła B. Stanosz, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 68. Searle John R., 1999, Umysł, język, społeczeństwo. Filozofia i rzeczywistość,
Warszawa, s. 218. Wróć do głównej treści.

Przypis 69. Searle John R., 1999, Umysł, język, społeczeństwo. Filozofia i rzeczywistość,
Warszawa, s. 233-236. Wróć do głównej treści.

Przypis 70. Searle John R., 1999, Umysł, język, społeczeństwo. Filozofia i rzeczywistość,
Warszawa, s. 160. Wróć do głównej treści.

Przypis 71. Grice Herbert Paul, 1980, Logika a konwersacja, w: Język w świetle nauki,
wybrała i wstępem opatrzyła B. Stanosz, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 72. Grice Herbert Paul, 1980, Logika a konwersacja, w: Język w świetle nauki,
wybrała i wstępem opatrzyła B. Stanosz, Warszawa, s. 102-103. Wróć do głównej treści.
Przypis 73. Awdiejew Aleksy, 1987, Pragmatyczne podstawy interpretacji wypowiedzeń,
Kraków, s. 63-89. Wróć do głównej treści.

Przypis 74. Verschueren Jef, 1980, A la recherche d’une pragmatique unifiée,


„Communications”, 32, s. 276-279. Wróć do głównej treści.

Przypis 75. Bellert Irena, 1971, O pewnym warunku spójności tekstu, w: O spójności
tekstu, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 47-57. Wróć do głównej treści.

Przypis 76. Verschueren Jef, 1980, A la recherche d’une pragmatique unifiée,


„Communications”, 32, s. 281. Wróć do głównej treści.

Przypis 77. Eco Umberto, 1979, Lector in fabula, Milano, s. 29. Wróć do głównej treści.

Przypis 78. Puzynina Jadwiga, 1997, Lingwistyka a rozumienie tekstu, w: Puzynina


Jadwiga, Słowo – wartość – kultura, Lublin, s. 45-48. Wróć do głównej treści.

Przypis 79. Anusiewicz Janusz, 1995, Lingwistyka kulturowa. Zarys problematyki,


Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 80. Bartmiński Jerzy, 2006, Językowe podstawy obrazu świata, Lublin. Wróć do
głównej treści.

Przypis 81. Anusiewicz Janusz, 1995, Lingwistyka kulturowa. Zarys problematyki,


Wrocław, s. 43-48. Wróć do głównej treści.

Przypis 82. Bartmiński Jerzy, 2007, Stereotypy mieszkają w języku. Studia


etnolingwistyczne, Lublin. Wróć do głównej treści.

Przypis 83. Benveniste Emile, 1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w:
Problèmes de linguistique générale, 2, Paris; Benveniste Emile, 1970, L’Appareil formel de
l’énonciation, „Langages”, 17; Benveniste Emile, 1974, Le langage et l’expérience
humaine, w: Problèmes de linguistique générale, 2, Paris. Wróć do głównej treści.

Przypis 84. Jakobson Roman, 1989a, Szyftery, kategorie czasownikowe i czasownik


rosyjski, w: Jakobson Roman, W poszukiwaniu istoty języka 1, Warszawa, s. 257-259.
Wróć do głównej treści.

Przypis 85. Benveniste Emile, 1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w:
Problèmes de linguistique générale, 2, Paris. Wróć do głównej treści.

Przypis 86. Grzmil-Tylutki Halina, 2007, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu,
Kraków, s. 22-79. Wróć do głównej treści.

Przypis 87. Grzmil-Tylutki Halina, 2007, Gatunek w świetle francuskiej teorii dyskursu,
Kraków, s. 41. Wróć do głównej treści.

Przypis 88. Wilkoń Aleksander, 2002, Spójność i struktura tekstu. Wstęp do lingwistyki
tekstu, Kraków, s. 28-29. Wróć do głównej treści.

Przypis 89. Dobrzyńska 1993, s. 283 – w publikacji brak pełnego opisu bibliograficznego
dla pozycji. Wróć do głównej treści.

Przypis 90. Labocha Janina, 1996a, Tekst, wypowiedź, dyskurs, w: Styl a tekst, pod red. S.
Gajdy i M. Batowskiego, Opole; Labocha Janina, 1996b, Odbiorca w tekście i wypowiedzi,
w: Styl a tekst, pod red. S. Gajdy i M. Batowskiego, Opole; Labocha Janina, 2002a,
Wypowiedź publiczna w aspekcie kształcenia retorycznego, w: Rozmaitości językowe
ofiarowane prof. dr hab. Januszowi Strutyńskiemu z okazji jego jubileuszu, pod red. M.
Skarżyńskiego i M. Szpiczakowskiej, Kraków; Labocha Janina, 2002b, Spójność
wypowiedzi retorycznej, „Poznańskie Spotkania Językoznawcze”, t. 9, pod red. Z.
Krążyńskiej i Z. Zagórskiego, Poznań; Labocha Janina, 2004a, Teksty pisane
przeznaczone do wygłoszenia, w: Studia linguistica Danutae Wesołowska oblata, pod red.
H. Kurek i J. Labochy, Kraków; Labocha Janina, 2004b, Tekst pisany – tekst zapisany,
„Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego”, t. 60; i in. Wróć do głównej treści.

Przypis 91. Todorov Tzvetan, 1968, La grammaire du récit, „Langages”, 12; polski
przekład: Kategorie opowiadania literackiego, „Pamiętnik Literacki”, 1968, z. 4. Wróć do
głównej treści.

Przypis 92. Benveniste Emile, 1966, Les rélations de temps dans le verbe français, w:
Problèmes de linguistique générale, 2, Paris. Wróć do głównej treści.

Przypis 93. Łotman Jurij, 1984, Struktura tekstu artystycznego, Warszawa. Wróć do
głównej treści.

Przypis 94. Rosner Katarzyna, 1981, Semiotyka strukturalna w badaniach nad literaturą,
Kraków, s. 176 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 95. Okopień-Sławińska Aleksandra, 1998, Semantyka wypowiedzi poetyckiej


(Preliminaria), Kraków, s. 237-247. Wróć do głównej treści.

Przypis 96. Lalewicz Janusz, 1975, Komunikacja językowa a literatura, Wrocław, s. 72-74 i
n. Wróć do głównej treści.

Przypis 97. Lalewicz Janusz, 1975, Komunikacja językowa a literatura, Wrocław, s. 76-77.
Wróć do głównej treści.

Przypis 98. Lalewicz Janusz, 1975, Komunikacja językowa a literatura, Wrocław, s. 85.
Wróć do głównej treści.

Przypis 99. Lalewicz Janusz, 1975, Komunikacja językowa a literatura, Wrocław, s. 88.
Wróć do głównej treści.

Przypis 100. Mayenowa Maria Renata, 1993, Studia i rozprawy, wybór i opracowanie A.
Axer i T. Dobrzyńska, Warszawa, s. 6. Wróć do głównej treści.

Przypis 101. Mayenowa Maria Renata, 1993, Studia i rozprawy, wybór i opracowanie A.
Axer i T. Dobrzyńska, Warszawa, s. 195-196 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 102. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, s. 253 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 103. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, s. 255. Wróć do głównej treści.
Przypis 104. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, s. 456. Wróć do głównej treści.

Przypis 105. Wierzbicka Anna, 1971, Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 106. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, s. 314-317. Wróć do głównej treści.

Przypis 107. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, s. 286. Wróć do głównej treści.

Przypis 108. Popovič Anton, 1975, Teoria umeleckého prekladu. Aspekty textu a literalnej
metakomunikacie, Bratislava, s. 217-238. Wróć do głównej treści.

Przypis 109. Wierzbicka Anna, 1971, Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 110. Dobrzyńska Teresa, 1978, Delimitacja tekstu pisanego i mówionego, w:


Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 103-104.
Wróć do głównej treści.

Przypis 111. Bartoszyński Kazimierz, 1982, Opowiadanie a deixis i presupozycja, w:


Studia o narracji, Wrocław, s. 9-18. Wróć do głównej treści.

Przypis 112. „Zwrot”, 1983, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 113. „Zwrot”, 1983, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 114. „Zwrot”, 1969, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 115. „Zwrot”, 1982, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 116. „Zwrot”, 1958, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.


Przypis 117. „Zwrot”, 1957, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 118. „Zwrot”, 1954., numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 119. „Zwrot”, 1953, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 120. „Zwrot”, 1954, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 121. „Zwrot”, 1954, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 122. „Zwrot”, 1955, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 123. „Zwrot”, 1955, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 124. „Zwrot”, 1955, numer 40. Wróć do głównej treści.

Przypis 125. „Zwrot”, 1983, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 126. „Zwrot”, 1982, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 127. „Zwrot”, 1983, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 128. „Zwrot”, 1969, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 129. „Zwrot”, 1966, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 130. „Zwrot”, 1953, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 131. „Zwrot”, 1983, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 132. „Zwrot”, 1956, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 133. „Zwrot”, 1957, numer 7-8 (lipiec-sierpień). Wróć do głównej treści.

Przypis 134. „Zwrot”, 1953, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.


Przypis 135. „Zwrot”, 1970, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 136. „Zwrot”, 1978, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 137. „Zwrot”, 1956, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 138. „Zwrot”, 1953, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 139. „Zwrot”, 1984, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 140. „Zwrot”, 1983, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 141. „Zwrot”, 1982, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 142. „Zwrot”, 1984, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 143. „Zwrot”, 1983, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 144. „Zwrot”, 1983, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 145. „Zwrot”, 1984, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 146. „Zwrot”, 1984, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 147. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 148. „Zwrot”, 1984, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 149. „Zwrot”, 1983, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 150. „Zwrot”, 1977, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 151. Mathesius Vilém, 1947, Čeština a obecný jazykozpyt, Praha, s. 235-237.
Wróć do głównej treści.
Przypis 152. Dobrzyńska Teresa, 1978, Delimitacja tekstu pisanego i mówionego, w:
Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 113-118.
Wróć do głównej treści.

Przypis 153. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław, s. 268-269. Wróć do głównej treści.

Przypis 154. Wierzbicka Anna, 1969, Dociekania semantyczne, Wrocław, s. 151;


Wierzbicka Anna, 1971, Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu, pod red. M.R.
Mayenowej, Wrocław, s. 115. Wróć do głównej treści.

Przypis 155. „Zwrot”, 1983, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 156. „Zwrot”, 1953, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 157. „Zwrot”, 1978, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 158. „Zwrot”, 1978, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 159. „Zwrot”, 1978, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 160. „Zwrot”, 1972, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 161. „Zwrot”, 1953, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 162. „Zwrot”, 1951, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 163. „Zwrot”, 1956, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 164. „Zwrot”, 1956, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 165. „Zwrot”, 1957, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 166. „Zwrot”, 1967, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.


Przypis 167. „Zwrot”, 1984, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 168. „Zwrot”, 1984, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 169. „Zwrot”, 1953, numer 7-8 (lipiec-sierpień). Wróć do głównej treści.

Przypis 170. „Zwrot”, 1953, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 171. „Zwrot”, 1984, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 172. „Zwrot”, 1984, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 173. „Zwrot”, 1984, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 174. „Zwrot”, 1970, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 175. „Zwrot”, 1952, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 176. „Zwrot”, 1983, numer 9 z września, tytuł: O strzigóniu. Wróć do głównej treści.

Przypis 177. „Zwrot”, 1983, numer 7 z lipca, tytuł: O fajermónach. Wróć do głównej treści.

Przypis 178. „Zwrot”, 1984, numer 1 ze stycznia, tytuł: Na gody. Wróć do głównej treści.

Przypis 179. „Zwrot”, 1954, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 180. „Zwrot”, 1954, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 181. „Zwrot”, 1951, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 182. „Zwrot”, 1953, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 183. „Zwrot”, 1968, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.


Przypis 184. „Zwrot”, 1952, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 185. „Zwrot”, 1957, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 186. „Zwrot”, 1954, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 187. „Zwrot”, 1983, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 188. „Zwrot”, 1982, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 189. „Zwrot”, 1954, numer 7-8 (lipiec-sierpień). Wróć do głównej treści.

Przypis 190. „Zwrot”, 1984, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 191. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 192. „Zwrot”, 1978, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 193. „Zwrot”, 1979, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 194. „Zwrot”, 1983, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 195. „Zwrot”, 1979, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 196. „Zwrot”, 1967, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 197. „Zwrot”, 1968, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 198. Danek Danuta, 1980, Dzieło literackie jako książka, Warszawa, s. 82. Wróć
do głównej treści.

Przypis 199. „Zwrot”, 1983, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 200. „Zwrot”, 1979, numer 8 z września. Wróć do głównej treści.


Przypis 201. „Zwrot”, 1972, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 202. „Zwrot”, 1976, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 203. „Zwrot”, 1972, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 204. „Zwrot”, 1979, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 205. „Zwrot”, 1976, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 206. „Zwrot”, 1978, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 207. „Zwrot”, 1984, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 208. „Zwrot”, 1983, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 209. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 210. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 211. „Zwrot”, 1983, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 212. „Zwrot”, 1983, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 213. „Zwrot”, 1952, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 214. „Zwrot”, 1983, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 215. „Zwrot”, 1984, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 216. „Zwrot”, 1984, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 217. „Zwrot”, 1954, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 218. „Zwrot”, 1954, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.


Przypis 219. „Zwrot”, 1952, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 220. „Zwrot”, 1984, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 221. „Zwrot”, 1981, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 222. „Zwrot”, 1956, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 223. „Zwrot”, 1980, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 224. „Zwrot”, 1968, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 225. „Zwrot”, 1953, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 226. „Zwrot”, 1968, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 227. „Zwrot”, 1969, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 228. „Zwrot”, 1968, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 229. „Zwrot”, 1967, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 230. „Zwrot”, 1968, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 231. „Zwrot”, 1968, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 232. „Zwrot”, 1954, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 233. „Zwrot”, 1954, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 234. „Zwrot”, 1954, numer 7-8 (lipiec-sierpień). Wróć do głównej treści.

Przypis 235. „Zwrot”, 1957, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.


Przypis 236. „Zwrot”, 1980, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 237. „Zwrot”, 1980, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 238. „Zwrot”, 1954, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 239. „Zwrot”, 1954, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 240. „Zwrot”, 1980, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 241. „Zwrot”, 1968, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 242. „Zwrot”, 1953, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 243. „Zwrot”, 1983, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 244. „Zwrot”, 1983, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 245. „Zwrot”, 1983, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 246. „Zwrot”, 1954, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 247. Jodłowski Stanisław, 1976, Podstawy polskiej składni, Warszawa, s. 211-212.
Wróć do głównej treści.

Przypis 248. Klemensiewicz Zenon, 1982, O syntaktycznym stosunku nawiązania, w:


Składnia, stylistyka, pedagogika językowa, pod red. A. Kałkowskiej, Warszawa, s. 474,
483-84. Wróć do głównej treści.

Przypis 249. Grochowski Maciej, 1983, Metatekstowa interpretacja parentezy, w: Tekst i


zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław. Wróć do głównej
treści.

Przypis 250. Grochowski Maciej, 1983, Metatekstowa interpretacja parentezy, w: Tekst i


zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław, s. 248, 255. Wróć do
głównej treści.

Przypis 251. „Zwrot”, 1984, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 252. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 253. „Zwrot”, 1984, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 254. „Zwrot”, 1983, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 255. „Zwrot”, 1982, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 256. „Zwrot”, 1982, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 257. „Zwrot”, 1978, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 258. „Zwrot”, 1978, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 259. „Zwrot”, 1972, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 260. „Zwrot”, 1978, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 261. „Zwrot”, 1982, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 262. „Zwrot”, 1972, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 263. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 264. „Zwrot”, 1984, numer 30. Wróć do głównej treści.

Przypis 265. „Zwrot”, 1972, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 266. „Zwrot”, 1976, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 267. „Zwrot”, 1976, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.


Przypis 268. Wierzbicka Anna, 1971, Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 269. „Zwrot”, 1972, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 270. „Zwrot”, 1983, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 271. „Zwrot”, 1984, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 272. „Zwrot”, 1968, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 273. „Zwrot”, 1982, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 274. „Zwrot”, 1983, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 275. „Zwrot”, 1983, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 276. „Zwrot”, 1983, numer 40. Wróć do głównej treści.

Przypis 277. „Zwrot”, 1972, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 278. „Zwrot”, 1968, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 279. „Zwrot”, 1984, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 280. „Zwrot”, 1983, numer 12 z grudnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 281. Wilkoń Aleksander, 1982, Język mówiony a pisany, „Socjolingwistyka”, 4, s.


29-30. Wróć do głównej treści.

Przypis 282. Pisarkowa Krystyna, 1974, O spójności tekstu mówionego, w: Tekst i język,
pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 283. „Zwrot”, 1970, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.


Przypis 284. „Zwrot”, 1968, numer 8 z sierpnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 285. „Zwrot”, 1984, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 286. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 287. „Zwrot”, 1970, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 288. „Zwrot”, 1967, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 289. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 290. Pisarkowa Krystyna, 1974, O spójności tekstu mówionego, w: Tekst i język,
pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 57-58. Wróć do głównej treści.

Przypis 291. „Zwrot”, 1976, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 292. „Zwrot”, 1984, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 293. „Zwrot”, 1984, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 294. „Zwrot”, 1976, numer 10 z października. Wróć do głównej treści.

Przypis 295. „Zwrot”, 1982, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 296. „Zwrot”, 1984, numer 11 z listopada. Wróć do głównej treści.

Przypis 297. „Zwrot”, 1970, numer 1 ze stycznia. Wróć do głównej treści.

Przypis 298. Wierzbicka Anna, 1966, System składniowo-stylistyczny prozy polskiego


renesansu, Warszawa, s. 217. Wróć do głównej treści.

Przypis 299. Wierzbicka Anna, 1966, System składniowo-stylistyczny prozy polskiego


renesansu, Warszawa, s. 223-225. Wróć do głównej treści.
Przypis 300. Pisarkowa Krystyna, 1974, O spójności tekstu mówionego, w: Tekst i język,
pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 61. Wróć do głównej treści.

Przypis 301. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 302. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 303. „Zwrot”, 1979, numer 7 z lipca. Wróć do głównej treści.

Przypis 304. „Zwrot”, 1976, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 305. „Zwrot”, 1968, numer 9 z września. Wróć do głównej treści.

Przypis 306. „Zwrot”, 1954, numer 2 z lutego. Wróć do głównej treści.

Przypis 307. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 308. „Zwrot”, 1984, numer 3 z marca. Wróć do głównej treści.

Przypis 309. „Zwrot”, 1976, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 310. „Zwrot”, 1984, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 311. „Zwrot”, 1984, numer 5 z maja. Wróć do głównej treści.

Przypis 312. „Zwrot”, 1982, numer 6 z czerwca. Wróć do głównej treści.

Przypis 313. „Zwrot”, 1982, numer 4 z kwietnia. Wróć do głównej treści.

Przypis 314. Genette Gerard, 1982, Palimpsest, Paris; polski przekład: Palimpsesty.
Literatura drugiego stopnia, w: Współczesna teoria badań literackich za granicą. Antologia,
pod red. H. Markiewicza, t. 4, cz. 2, Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 315. Loewe Iwona, 2007, Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej,


Katowice. Wróć do głównej treści.

Przypis 316. Loewe Iwona, 2007, Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej,


Katowice, s. 22-30. Wróć do głównej treści.

Przypis 317. Loewe Iwona, 2007, Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej,


Katowice, s. 24. Wróć do głównej treści.

Przypis 318. Wierzbicka Anna, 1971, Metatekst w tekście, w: O spójności tekstu, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 319. Mayenowa Maria Renata, 1974, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka,
Wrocław. Wróć do głównej treści.

Przypis 320. Dobrzyńska 1974 – w publikacji brak pełnego opisu bibliograficznego dla
pozycji; Dobrzyńska Teresa, 1978, Delimitacja tekstu pisanego i mówionego, w: Tekst.
Język. Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław. Wróć do głównej
treści.

Przypis 321. Gajda Stanisław, 1982, Podstawy badań stylistycznych nad językiem
naukowym, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 322. Ożóg Kazimierz, 1990b, Leksykon metatekstowy współczesnej polszczyzny


mówionej. Wybrane zagadnienia, Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 323. Starzec Anna, 1994, Metatekst w tekstach popularnonaukowych i


naukowych, Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Językoznawstwo, 15,
Opole; Starzec Anna, 1999, Współczesna polszczyzna popularnonaukowa, Opole. Wróć
do głównej treści.

Przypis 324. Kawka Maciej, 1990, Metatekst w tekście narracyjnym na przykładzie


współczesnych utworów literatury dla dzieci, Kraków; Kawka Maciej, 1999, Dyskurs
szkolny. Zagadnienia języka, Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 325. Żydek-Bednarczuk, 2005, Wprowadzenie do lingwistycznej analizy tekstu,


Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 326. Witosz Bożena, 2001, Metatekst w opisie teoriotekstowym, w: Stylistyka a


pragmatyka, pod red. B. Witosz, Katowice. Wróć do głównej treści.

Przypis 327. Gajewska Urszula, 2004, Metatekstemy w języku nauk ścisłych, Rzeszów.
Wróć do głównej treści.

Przypis 328. Ożóg Kazimierz, 1990b, Leksykon metatekstowy współczesnej polszczyzny


mówionej. Wybrane zagadnienia, Kraków; Starzec Anna, 1999, Współczesna polszczyzna
popularnonaukowa, Opole. Wróć do głównej treści.

Przypis 329. Wilkoń Aleksander, 2002, Spójność i struktura tekstu. Wstęp do lingwistyki
tekstu, Kraków, s. 95-98. Wróć do głównej treści.

Przypis 330. Loewe Iwona, 2007, Gatunki paratekstowe w komunikacji medialnej,


Katowice, s. 73-78. Wróć do głównej treści.

Przypis 331. Winiarska Justyna, 2001, Operatory metatekstowe w dialogu telewizyjnym,


Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 332. Ożóg Kazimierz, 1990b, Leksykon metatekstowy współczesnej polszczyzny


mówionej. Wybrane zagadnienia, Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 333. Gajewska Urszula, 2004, Metatekstemy w języku nauk ścisłych, Rzeszów.
Wróć do głównej treści.

Przypis 334. Halliday Michael A.K., 1967, Notes on transitivity and theme in English, 1-2,
„Journal of Linguistics”, 3, s. 212. Wróć do głównej treści.

Przypis 335. Enkvist N.E., 1974, Theme dynamics and Style: an Experiment, „Studia
Anglica Posnaniensia”, 5, s. 130. Wróć do głównej treści.

Przypis 336. Enkvist N.E., 1976, Notes on valency, semantic scope and thematic
perspective as parameters of adverbial placement in English, w: Reports on Text
Linguistics. Approaches to Word Order, N.E. Enkvist, V. Kohonen (red.), s. 63-64. Wróć do
głównej treści.

Przypis 337. Daneš František, 1954, Příspěvek k rozboru významové stavby výpovědi,
„Studie a práce lingvistické”, 1, Praha; Daneš František, 1957, Intonace a věta ve
spisowné češtině, Praha; Daneš František, 1959, K otázce pořádku slov v slovanských
jazycích, „Slovo a slovesnost”, 20, s. 1-10; Daneš František, 1967, Order of elements and
sentence intonation, To honor R. Jakobson 1, The Hague; Daneš František, 1968, Typy
tématických posloupností v textu, „Slovo a slovesnost”, 29; i in.; Daneš František, 1974,
Semantyczna i tematyczna struktura zdania i tekstu, w: Tekst i język. Problemy
semantyczne, pod red. M.R. Mayenowej Wróć do głównej treści.

Przypis 338. Firbas Jan, 1974, O pojęciu dynamiczności wypowiedzeniowej w teorii


funkcjonalnej perspektywy zdania, w: Tekst i język. Problemy semantyczne, Wrocław.
Wróć do głównej treści.

Przypis 339. Hajíčová Eva, 1975, Negace a presupozice ve významove stavbé věty,
Praha. Wróć do głównej treści.

Przypis 340. Daneš František, 1970, Zur linguistischen Analyse der Textsstruktur, „Folia
Linguistica”, 4, s. 75-78; Daneš František, 1974, Semantyczna i tematyczna struktura
zdania i tekstu, przeł. M.R. Mayenowa, w: Tekst i język. Problemy semantyczne, pod red.
M.R. Mayenowej, Wrocław, s. 23-40; Daneš František, 1985, Věta a text, Praha. Wróć do
głównej treści.

Przypis 341. Daneš František, 1985, Věta a text, Praha, s. 207-212. Wróć do głównej
treści.

Przypis 342. Červenka Miroslav, 1974, O tematycznym następstwie na materiale czeskich


tekstów poetyckich, w: Tekst i język. Problemy semantyczne, pod red. M.R. Mayenowej,
Wrocław; Červenka Miroslav, 1976, Aktualne rozczłonkowanie zdania w prozie
artystycznej, w: Semantyka tekstu i języka, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław; Červenka
Miroslav, 1983, Výpovědní témata bez opory v předchozím textu. (Na materiálu české
umělecké prozy), w: Tekst i zdanie. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus,
Wrocław.. Wróć do głównej treści.
Przypis 343. Müllerová Olga, 1976, K tématické výstavbe nepřípravených mluvených
dialogických projevů, „Slovo a slovosnost”, 37. Wróć do głównej treści.

Przypis 344. Hajíčová Eva, 1974, Meaning, Presupposition and Allegation, „Philologica
Pragensia”, 17. Wróć do głównej treści.

Przypis 345. Daneš František, 1968, Typy tématických posloupností v textu, „Slovo a
slovesnost”, 29. Wróć do głównej treści.

Przypis 346. Dijk Teun A. van, 1980a, Textwissenschaft. Eine interdisziplinäre Einführung,
Tübingen. Wróć do głównej treści.

Przypis 347. Dijk Teun A. van, 1980a, Textwissenschaft. Eine interdisziplinäre Einführung,
Tübingen, s. 49-50. Wróć do głównej treści.

Przypis 348. Dijk Teun A. van, 2001, Badania nad dyskursem, w: Dyskurs jako struktura i
proces, pod red. T.A. van Dijka, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 349. Dijk Teun A. van, 2001, Badania nad dyskursem, w: Dyskurs jako struktura i
proces, pod red. T.A. van Dijka, Warszawa, s. 17-20. Wróć do głównej treści.

Przypis 350. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa,


Warszawa, s. 188 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 351. Bartmiński Jerzy, 1992a, Streszczenie w aspekcie typologii tekstów, w: Typy
tekstów. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Warszawa, s. 9. Wróć do głównej treści.

Przypis 352. Bogusławski Andrzej, 1983, Słowo o zdaniu i o tekście, w: Tekst i zdanie.
Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław, s. 22 i n. Wróć do głównej
treści.

Przypis 353. Bogusławski Andrzej, 1983, Słowo o zdaniu i o tekście, w: Tekst i zdanie.
Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław, s. 23. Wróć do głównej treści.
Przypis 354. Bogusławski Andrzej, 1983, Słowo o zdaniu i o tekście, w: Tekst i zdanie.
Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej i E. Janus, Wrocław, s. 25. Wróć do głównej treści.

Przypis 355. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa,


Warszawa, s. 194-195. Wróć do głównej treści.

Przypis 356. Urbańczyk Stanisław, 1956, Rozwój języka narodowego. Pojęcia i


terminologia, w: Z dziejów powstawania języków narodowych i literackich, Warszawa;
przedruk w: Szkice z dziejów języka polskiego, Warszawa 1968; Dunaj Bogusław, 1981,
Odmiana oficjalna i nieoficjalna języka mówionego, w: Studia nad polszczyzną mówioną
Krakowa, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Językoznawcze, z. 70,
Kraków; Dunaj Bogusław, 1985, Sytuacja komunikacyjna a zróżnicowanie polszczyzny
mówionej, „Język Polski”, 65; Pisarek Walery, 1994, Polszczyzna oficjalna na tle innych jej
odmian, w: Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej), pod
red. Z. Kurzowej i W Śliwińskiego, Miodunka Władysław, 1994, Proces opracowywania
tekstu w różnych odmianach współczesnej polszczyzny, w: Współczesna polszczyzna
mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej), pod red. Z. Kurzowej i W. Śliwińskiego,
Kraków; i in. Wróć do głównej treści.

Przypis 357. Pisarek Walery, 1994, Polszczyzna oficjalna na tle innych jej odmian, w:
Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej), pod red. Z.
Kurzowej i W Śliwińskiego, s. 19. Wróć do głównej treści.

Przypis 358. Korolko Mirosław, 1990, Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny,


Warszawa, s. 100. Wróć do głównej treści.

Przypis 359. Korolko Mirosław, 1990, Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny,


Warszawa, s. 101. Wróć do głównej treści.

Przypis 360. Mayenowa Maria Renata, 1993, Studia i rozprawy, wybór i opracowanie A.
Axer i T. Dobrzyńska, Warszawa, s. 26-28. Wróć do głównej treści.

Przypis 361. Lotko Edvard, 1997, Kapitoly ze současné retoriky, Olomouc. Wróć do
głównej treści.
Przypis 362. Korolko Mirosław, 1990, Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny,
Warszawa, s. 53. Wróć do głównej treści.

Przypis 363. Korolko Mirosław, 1990, Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny,


Warszawa, s. 58. Wróć do głównej treści.

Przypis 364. Duszak Anna, 1998, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa,


Warszawa, s. 251-257. Wróć do głównej treści.

Przypis 365. Mayenowa Maria Renata, 1976, Posłowie: Inwentarz pytań teorii tekstu, w:
Semantyka tekstu i języka, Wrocław, s. 295. Wróć do głównej treści.

Przypis 366. Paduczeva Jelena Viktorovna, 1976, O związkach semantycznych między


bajką a morałem (na przykładzie bajek Ezopa), w: Semantyka tekstu i języka, Wrocław, s.
97. Wróć do głównej treści.

Przypis 367. Grzegorczykowa Renata, 1998, Głos w dyskusji o pojęciu tekstu i dyskursu,
w: Tekst. Problemy teoretyczne, pod red. J. Bartmińskiego i B. Bonieckiej, Lublin, s. 38-39.
Wróć do głównej treści.

Przypis 368. Bartmiński Jerzy, 1992a, Streszczenie w aspekcie typologii tekstów, w: Typy
tekstów. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 369. Rudek-Data Krystyna, 1981, Pauza a przerwanie w wypowiedzi mówionej, w:


Studia nad polszczyzną mówioną Krakowa 1, pod red. B. Dunaja, Zeszyty Naukowe
Uniwersytetu Jagiellońskiego, „Prace Językoznawcze”, z. 70, Kraków. Wróć do głównej
treści.

Przypis 370. Topolińska Zuzanna, 1978, Składnia języka mówionego jako przedmiot
badania i opisu, w: Studia nad składnią polszczyzny mówionej. Księga referatów, Wrocław.
Wróć do głównej treści.

Przypis 371. Klemensiewicz Zenon, 1949, O syntaktycznym stosunku nawiązania,


„Slavia”, 19, z. 1-2. Wróć do głównej treści.
Przypis 372. Gajda Stanisław, 1982, Podstawy badań stylistycznych nad językiem
naukowym, Warszawa. Wróć do głównej treści.

Przypis 373. Ożóg Kazimierz, 1990b, Leksykon metatekstowy współczesnej polszczyzny


mówionej. Wybrane zagadnienia, Kraków; Ożóg Kazimierz, 1997, Operatory
metatekstowe w polszczyźnie potocznej, w: Z polszczyzny historycznej i współczesnej,
pod red. T. Ampel, Rzeszów; Winiarska Justyna, 2001, Operatory metatekstowe w dialogu
telewizyjnym, Kraków. Wróć do głównej treści.

Przypis 374. Klemensiewicz Zenon, 1969, Zarys składni polskiej, Warszawa, s. 26 i n.


Wróć do głównej treści.

Przypis 375. Jodłowski Stanisław, 1976, Podstawy polskiej składni, Warszawa, s. 21, 108.
Wróć do głównej treści.

Przypis 376. Strutyński Janusz, 1993, Zarys gramatyki polskiej. Cz. 2: Morfologia, Kraków,
s. 32-33. Wróć do głównej treści.

Przypis 377. P. Sgall, F. Daneš, 1978, Téma a réma v české lingvistice, w: Tekst. Język.
Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R. Mayenowej, Wrocław; Firbas Jan, 1978, K
problematice tématu výpovědi, w: Tekst. Język. Poetyka. Zbiór studiów, pod red. M.R.
Mayenowej, Wrocław; Daneš František, 1986, O dvou přístupech k analyze semantické
struktury textu, w: Teoria tekstu. Zbiór studiów, pod red. T. Dobrzyńskiej, Wrocław. Wróć do
głównej treści.

Przypis 378. Karolak Stanisław, 2007, Składnia francuska o podstawach semantycznych,


11, Kraków, s. 27 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 379. Jędrzejko Ewa, 1993, Nominalizacja w systemie i tekstach współczesnej


polszczyzny, Katowice. Wróć do głównej treści.

Przypis 380. Daneš František, 1976, Zur semantischen und thematischen Struktur des
Kommunikats, w: Probleme der Textgrammatik, „Studia Grammatika”, 11, Berlin. Wróć do
głównej treści.
Przypis 381. Duszak Anna, 2002, Dokąd zmierza tzw. lingwistyka tekstu?, w: Poznańskie
Spotkania Językoznawcze, t. 9, pod red. Z. Krążyńskiej i Z. Zagórskiego, Poznań. Wróć do
głównej treści.

Przypis 382. Dobrzyńska Teresa, 2005, Badanie struktury tekstu i form gatunkowych
wypowiedzi jako klucz do opisu kultury i rozumienia literatury, w: Polonistyka w
przebudowie. Zjazd Polonistów, Kraków, 22-25 września 2004, t. 1, Kraków. Wróć do
głównej treści.

Przypis 383. Witosz Bożena, 2007, Lingwistyka tekstu – stan aktualny i perspektywy,
„Poradnik Językowy”, z. 7. Wróć do głównej treści.

Przypis 384. Witosz Bożena, 2007, Lingwistyka tekstu – stan aktualny i perspektywy,
„Poradnik Językowy”, z. 7, s. 5 i n. Wróć do głównej treści.

Przypis 385. Witosz Bożena, 2007, Lingwistyka tekstu – stan aktualny i perspektywy,
„Poradnik Językowy”, z. 7, s. 5. Wróć do głównej treści.

You might also like