You are on page 1of 1

Nieudana randka – opis przeżyć wewnętrznych Igor Konefał

W pewien piękny, majowy dzień, Aniela Kowalik uczennica ósmej klasy ,


zrywając się z ostatniej lekcji w szkole, udała się do portu rybackiego, gdzie czekała na
swojego ojca, który uczestniczył w kłótni rybaków o premię do pensji.
W tym czasie niespodziewanie podjechał do portu biały samochód marki
„Fiat”, z którego wysiadł złotowłosy młodzieniec o wyglądzie boskiego „Apollo”.
Dziewczyna widząc zbliżającego się do niej chłopaka oblała się rumieńcem, a nogi
ugięły się pod nią z wrażenia. W sercu zrobiło jej się cieplej, gdy zapytał:
- Co tam robią Panowie w porcie?
Nigdy wcześniej nie doświadczyła takiego przyjemnego uczucia.
Paweł, bo tak miał na imię chłopak, który zrobił na Anieli ogromne wrażenie,
postanowił zabrać ją na przejażdżkę w stronę plaży. Aniela przekraczając próg auta
usłyszała krzyki rozzłoszczonego ojca, lecz zauroczona chłopakiem nie obawiała się w
ogóle konsekwencji po powrocie do domu. Po drodze zatrzymali się przy smażalni
„Przysmak”, by iść w dalszą drogę przez las ku plaży. Wychodziwszy z auta Paweł
poczuł przypływ uczuć i spontanicznie pocałował Anielę. Nagle zauważył, że są
obserwowani przez dzieci zza łódki. Dziewczyna rozpoznała dzieci sąsiada i poczuła
zakłopotanie. Obydwoje postanowili się oddalić od podglądaczy i ruszyli objęci drogą
w stronę plaży. Aniela, oszołomiona wciąż pierwszym w życiu pocałunkiem,
całkowicie zapomniała o śledzących ich dzieciach. Podglądacze wciąż za nimi podążali
z ciekawością i chęcią doniesienia tacie Anieli o pocałunku. Zakochani będąc na plaży
rozmawiali, patrzyli na siebie oczarowani i trzymali się za ręce. Paweł recytował
wiersze oraz wyznał jej miłość od pierwszego wejrzenia. Aniela była wniebowzięta
tym wyznaniem, a jej twarz promieniowała radością. Lecz sielanka nie trwała długo,
gdyż chłopak przypomniał sobie, że umówił się z tatą w restauracji „Perełka” na
obiad. Poprosił nastolatkę o adres i obiecał, że odwiedzi ją jeszcze dzisiaj, ponieważ
jutro wyjeżdżał do rodzinnego miasta Poznania.
Gdy Aniela wróciła do domu, doznała niezadowolenia ze strony taty za wagary,
nieposłuszeństwo i pocałunek. Tata wychodząc na obiad, postanowił ją ukarać,
zamykając ją w domu na klucz. Myśląc wyłącznie o zbliżającym się kolejnym spotkaniu
z nowo poznanym chłopakiem, postanowiła pójść za głosem serca i wydostać się z
domu, przeciskając się przez małe okno w spiżarni. Pełna desperacji Aniela
przepychała się przez otwór okienny, lecz klatka piersiowa utknęła w nim na dobre.
Gdy złotowłosy młodzieniec podszedł do drzwi pukając kilka razy, lecz nikt mu nie
otworzył, po chwili oczekiwania odszedł rozczarowany. W tym czasie dziewczyna
widząc, że Paweł oddala od domu i znika za rogiem, w pełni zdeterminowana ujrzeć
ostatni raz ukochanego, zaparła się stopami o ścianę spiżarni i odepchnęła z całej siły,
upadając z hukiem na schody. Po pozbieraniu się ze schodów, przeszukała niemal całe
miasto, szukając białego fiata, nie wiedząc nawet gdzie mieszkała w Łebie jej
pierwsza miłość. Pawła niestety nigdzie nie było, lecz to już nie miało żadnego
znaczenia.
458 wyrazów, czas 3h

You might also like