You are on page 1of 261

Stephen Arroyo - Astrologia, Karma, Transformacja

Przedmowa do Drugiego Wydania


Jestem przepełniony poczuciem satysfakcji i wdzięczności, że to nowe wydanie będzie opublikowane
prawie dokładnie piętnaście lat po pierwszym wydaniu. Muszę jednak przyznać, że mając względną
pewność co do jakości tej pracy i jej potencjalnej popularności, nigdy nie byłem w stanie
przewidzieć tego, że tak szeroko się ona rozprzestrzeni w różnych krajach i na tak wiele lat. Faktem
jest, że książka ta została uznana za jedną z klasycznych pozycji nowoczesnej astrologii w
różnojęzycznych wersjach.

Dlatego muszę wyrazić moje uznanie wszystkim czytelnikom, nauczycielom, praktykom i


poszukiwaczom prawdy, którzy korespondowali i rozmawiali ze mną w entuzjastycznych słowach, i
którzy ciągle polecają tę książkę innym. Ale ogółem, zadziwiająco mało rzeczy wydaje się w niej w
sposób znaczący przestarzałych, i wprawdzie, gdybym pisał tę książkę teraz, wyraziłbym wiele rzeczy
w nieco odmienny sposób, to jednak jestem przyjemnie zaskoczony, że wytrzymała ona próbę
czasu.

Od czasu kiedy napisałem książkę Astrologia, Karma i Transformacja (Astrology, Karma &
Transformation), opublikowałem liczne inne książki astrologiczne, w których wiele zagadnień
zawartych w tej książce zostało rozwiniętych szerzej lub też z innej perspektywy. Odpowiednie
tytuły są teraz umieszczone w różnych miejscach tego nowego wydania.

Sonoma County, California Listopad 1992r.

STEPHEN ARROYO

Karmiczny wymiar astrologii

Leszek Weres

Otrzymujesz, Czytelniku, kolejną książkę jednego z najlepszych w skali globu amerykańskich


znawców problematyki astrologicznej, a więc wiedzy rozumianej nowocześnie jako sztuka
interpretowania wielorakich i wielopoziomowych więzów łączących człowieka z kosmosem. Jeśli
interesujesz się współczesną astrologią nieco poważniej i zdajesz sobie sprawę z jaskrawych
przekłamań jej dotyczących, z którymi przecież na co dzień spotykamy się już dzisiaj we wszystkich
niemal bez wyjątku środkach masowego przekazu, to znasz poprzednie prace tego autora, o czym za
chwilę. Jeśli zaś jest to pierwszy podręcznik, który wziąłeś przypadkowo do ręki, to mimo to
powinieneś odnieść niemałą korzyść z przyswojenia sobie głównych wątków rozumowania autora,
gdyż problemy karmy i transformacji dotyczą każdego z nas, zarówno mnie, jak i Ciebie,
Czytelniku, niezależnie od tego, czy i na ile obaj zdajemy sobie z tego sprawę.

Dogłębne zrozumienie tych pojęć wymaga jednak pewnego oswojenia się z podstawami
astrologii, czego dokonać można na podstawie kilku co najmniej podręczników, w tym przy
pomocy mej (wspólnie z R. Prinke napisanej) pracy -„Mandali życia" (wyd. V), wydanej przez to
samo wydawnictwo, co niniejsza praca, i tam też dostępnej. Przydatne są również inne prace Stephena
Arroyo, chociażby pierwsza jego książka „Astrologia i psychologia", która jest wciąż aktualnym, na
kilkanaście bodajże języków przetłumaczonym, w dodatku łatwym w czytaniu kompendium
wiedzy o znaczeniu czterech astrologicznych żywiołów: ognia, ziemi, powietrza i wody. Osoby
nieco bardziej zaprzyjaźnione z astrologią z pewnością chętnie wezmą do ręki „Podręcznik
interpretacji astrologicznej" tegoż autora, te zaś, które otarły się już o kosmogramy porównawcze, a
więc mówiące o wzajemnych ze sobą relacjach dwojga ludzi, z pewnością docenią jego pracę „Cykle
życia i związki interpersonalne".

Ja zaś nie będę ukrywał, że ze wszystkich tych, dobrze mi zresztą znanych, książek Arroyo
najbardziej cenię sobie właśnie tę, którą trzymasz, Czytelniku, w ręku. Jeszcze w drugiej połowie
lat siedemdziesiątych, a więc wkrótce po jej wydaniu w wersji oryginalnej, należała ona do moich
najbardziej twórczych lektur, bo takąż też była pracą na owe czasy, lecz jej atrakcyjność - mimo
obfitego już krajowego rynku pozycji astrologicznych, tak zagranicznych (w tłumaczeniach), jak i
polskich - niewiele straciła na swej wartości. Jest po temu powodów co najmniej kilka, ale
wymienię tylko dwa. Po pierwsze - dobra znajomość psychologii u autora i nieodżegnywanie się od
niej, a przeciwnie, próba przekonania psychologów do uprawiania tej bądź co bądź bardzo
kompleksowej wiedzy przez odwołanie się chociażby do Carla Gustava Junga, wybitnego psychologa,
wspierającego się wszakże nie tylko własnym konceptem archetypu i nieświadomości
zbiorowej (na gruncie astrologii humanistycznej przedstawiłem te sprawy w mym „Homo
Zodiacus"), ale i pojęciami zaczerpniętymi z klasycznej astrologii, tarota, l-chingu i teorii snów. Po
drugie zaś - nawiązywanie do najbardziej humanistycznych nurtów astrologii poprzez liczne
odniesienia do twórcy tegoż, Dane'a Rudhyara, mojego mistrza zresztą również, którego prace w
Polsce z dziwnym ukazują się opóźnieniem (dotychczas najciekawszą jego pozycją dostępną w
języku polskim są „Astrologiczne Domy", wydane również przez niniejszego Wydawcę i tamże do
nabycia). Astrologia humanistyczna zwraca bowiem uwagę nie na wydarzenia, a więc na tę jakby
trochę wróżebną stronę astrologii, lecz na rozwój cykli energetycznych, stale zmiennych w czasie i
współdefiniujących osobowość każdego człowieka, wskazujących przy tym na dynamiczny, a
zarazem probabilistyczno-deterministyczny, nie zaś, jak uprzednio bywało, tylko deterministyczny
aspekt naszego życia. Takie ujęcie astrologii zbliża nas wydatnie do karmicznego i zarazem
transformującego aspektu całej sprawy. To właśnie dzięki Rudhyarowi, a potem Arroyo udało mi
się rozwinąć nowy aspekt astrologii humanistycznej o nazwie „kosmoekologia kultury", z którym,
Czytelniku, spotkać się możesz w mym „Nieznanym świecie astrologii", „Nieznanym świecie

2
astrologii i kosmobiologii", we wspomnianym już „Homo Zodiacus", a także w bieżących esejach
w miesięczniku „Nieznany Świat". Niniejsza książka znakomicie przygotowuje więc Czytelnika do
lektury bardziej zaawansowanych tekstów.

We wszystkich ambitniejszych rozważaniach decydującą rolę odgrywa karma właśnie i zdolność tak
jednostki, jak i całych narodów, do transformowania swej pierwotnej energii w rewolucyjnie lub
ewolucyjnie odmienne postacie. Jak dobrze chyba pamiętamy, karma mówi o przyczynie i skutku, o
tym w wielkim skrócie, o czym wszyscy wiedzą choćby z potocznego doświadczenia, przekonują-
cego nas, niekiedy boleśnie, o tym, że co zasiejesz, to zbierzesz, i o tym jeszcze, że jak sobie pościelisz,
tak się wyśpisz. Zazwyczaj za planetę-energię karmy indywidualnej zgodnie uznaje się Saturna, za
planetę karmy zbiorowej zaś - Plutona. W przypadkach wielkich wydarzeń lub kataklizmów
(powstanie warszawskie, zatonięcie „Titanica" czy też trzęsienie ziemi lub powódź) karma
indywidualna zostaje jakby podporządkowana karmie zbiorowej, z konsekwencjami wynikającymi
zarówno z urodzeniowej pozycji Plutona w kosmogramie danej osoby (ale i całego pokolenia także,
bo Pluton może rezydować w jednej fazie Zodiaku do trzydziestu lat), jak i jego tranzytów i relacji
progresywnych do natalnego, tranzytującego i progresywnego położenia wszystkich pozostałych
planet. Właśnie te położenia Plutona decydując tym, że jednym ludziom udaje się uniknąć
kataklizmu, choć znajdują się w jego epicentrum, inni zaś stają się jego ofiarami, nawet wtedy, gdy
ocierają się co najwyżej o jego obrzeża, l jeśli Saturn uczy nas dyscypliny, a lekceważenie jej w
trakcie istotnych tranzytów powoduje brak oczekiwanych rezultatów w pracy i wzrastające napięcie
w relacjach z ojcem lub przedstawicielem władzy, o tyle nieharmonijne wpływy Plutona pouczają
nas o tym, że nigdy nie powinniśmy znajdować się w miejscach, gdzie stosowana jest przemoc (np.
podczas starć z policją), a już z pewnością nigdy nie powinniśmy planować podróży „Titanikiem".

Po częściowej nawet lekturze książki Czytelnik przyzna, że dla zrozumienia swej karmy tak naprawdę
uwzględnić trzeba wszelkie aspekty Saturna i Plutona do wszystkich pozostałych planet, a nade
wszystko także do Słońca i Księżyca w układzie natalnym, tranzytowym i progresywnym, w
kosmogramach indywidualnych, porównawczych i kontaktowych, czyli wektorowych (niezbyt
szczęśliwie są dobrane przez Arroyo nazwy dla podstawowych dwóch grup aspektów - harmonijnych i
nieharmonijnych: autor określa je jako dynamiczne lub wyzywające i harmonijne lub płynne, posługując
się potem pojęciami „wyzywające" i „płynne", co nie wydaje się najlepszym pomysłem).

Głębsze przemyślenia nad całością lektury, potwierdzane zazwyczaj medytacjami nad każdym z
opracowywanych kosmogramów, prowadzą nieuchronnie do wniosku, że właściwie cała na serio
traktowana astrologia już ze swej natury jest i karmiczna, i transformacyjna zarazem; dopiero wtedy jest
tym, czym przez wieki była dla najtęższych umysłów każdej epoki, a czym być może i czym być powinna
także dzisiaj. Dlatego warto przypomnieć na koniec motto wzięte z Dane'a Rudhyara, którym Arroyo
opatrzył rozdział 2 („Transformacja"), które od wielu lat często przypominam, szczególnie
początkującym studentom astrologii: „Żaden astrolog ani psychoanalityk nie może interpretować życia i
ludzkiego przeznaczenia na poziomie wyższym niż ten, na którym sam funkcjonuje." Dlatego też my
sami wiedzieć musimy i rozumieć coraz więcej ze wszystkiego, by twórczo stosować reguły astrologii

3
humanistycznej, kosmobiologii czy też kosmoekologii kultury. Astrologa bowiem, który posługuje się
tylko astrologią, bardziej niż do terapeuty przyrównałbym do barbarzyńcy, którego ignorancja nie jest
wszechstronna. Niniejsza pozycja z pewnością pozwala tę ignorancję w sporym zakresie
zmniejszyć.

Dr Leszek Weres

Dyrektor Ośrodka Kosmobiologicznych Analiz i Prognoz

Rąbień, Słońce w fazie Byka, 1998

4
WSTĘP

Mojej Żonie, towarzyszce życia i doradczyni Kathy, z wyrazami uznania za jej wsparcie, jej pomoc
duchową i praktyczną, oraz za jej sposób bycia.

Bez wyruszania za granicę

można poznać caly świat;


Bez wyglądania przez okno
można zobaczyć drogę do niebios.
Im dalej ktoś wędruje, tym mniej poznaje.

Lao Tse

Od czasu, kiedy zacząłem studiować astrologię, którą zainteresowałem się w okresie moich wielkich
przemian osobistych i kiedy następnie gruntownie zgłębiłem dzieła C. G. Junga, odkryłem, że jest w
nich więcej o astrologii niż wspomina o tym większość książek astrologicznych. Innymi słowy, zawsze
byłem intuicyjnie świadomy faktu, że poza symbolami i archaicznym językiem tradycyjnej astrologii
leży rozległe królestwo potencjalnej mądrości, głębszego zrozumienia prawdziwych praw życia i
oświecenie, które może poprowadzić poświęconą tym zagadnieniom osobę do bardziej wyrafinowanego
pojmowania duchowych wymiarów doświadczenia. Od czasu, kiedy zacząłem pochłaniać jedną po
drugiej książki astrologiczne, od razu odnalazłem się w sięganiu po głębsze znaczenie symboli, po
wewnętrzne znaczenie języka kosmicznego, który wydawał mi się posiadać tak wielki potencjał
umożliwiający rozwój duchowy i osiągnięcie wyższej świadomości.

W miarę jak kontynuowałem moje studia, stawało się dla mnie coraz bardziej jasne, że astrologia
działa na poziomach świadomości i w wymiarach doświadczenia, które są daleko poza
możliwościami zrozumienia, przystosowanego do warunków ziemskich, logicznego umysłu. Stało
się dla mnie oczywiste, że tylko wysoce intuicyjny umysł (który można nazwać „okiem duszy")
mógłby prawdziwie zrozumieć astrologię we wszystkich jej głębszych znaczeniach i
odgałęzieniach. Rok po roku odkrywałem, że jest rzeczywiście możliwe wyostrzenie intuicji przez
medytację, stałe jej używanie i otwartość aż do stanu, w którym mamy możliwość bezpośrednio
odczuć samą istotę rzeczywistości, którą wielu autorów próbuje wyjaśnić słownie w tak wielu
książkach.

5
Mimo że podczas wczesnego okresu moich studiów podchodziłem do astrologii z bardzo małym
sceptycyzmem, poza który wielu ludzi kultury zachodniej wychodzi z takim wysiłkiem, wkrótce mocno
rozczarowałem się jakością myśli i rozróżnień oraz poziomem obiektywności i świadomości duchowej,
demonstrowanym w dziełach większości tak starożytnych, jak i współczesnych astrologów. To otwarcie
oczu dotyczyło nie tylko prac, które koncentrowały się głównie na zdarzeniach, na przepowiadaniu, czy
powierzchownej analizie charakterów, ale również tekstów „astrologii ezoterycznej", które chociaż
sporadycznie bywają trafne wobec niektórych ludzi, zwykle są raczej bezsensowne w swoich
uogólnieniach i są wygłaszaniem kazań, pomijającym jakąkolwiek dyskusję nad podstawowym
znaczeniem różnych czynników astrologicznych1.
1
Moje poszukiwanie jasnych i jednocześnie zwięzłych sposobów zrozumienia podstawowych znaczeń
wszystkich czynników astrologicznych było przeze mnie kontynuowane przez wiele lat, a ostatecznym
rezultatem jest książka, w której pokładałem nadzieję że będzie szczególnie wygodnym w użyciu
przewodnikiem, zatytułowana: Stephen Arroyo's Chart Interpretation Handbook (wydanie polskie:
Podręcznik interpretacji astrologicznej), wydana 11 lat po napisaniu tej książki i przystępna nawet
dla początkujących adeptów astrologii.

Dlatego czuję się szczęśliwy, że wkrótce dotarłem do prac Dane Rudhyara, do zmierzających w głąb
studiów w dziedzinach jogi, uzdrawiania, religii wschodu do rozpraw i pism wielu nauczycieli
duchowych, a w dodatku do niezrównanych dociekań naukowych Junga, których studiowanie
kontynuowałem przez wiele lat. Wszystkie te moje poszukiwania w połączeniu z moją własną
zwiększającą się jasnością percepcji pól energetycznych, plus długotrwałe studia setek snów,
dających wysoce użyteczne informacje oraz intuicyjna synteza tych wielu wymiarów życia
istniejących dookoła głównego ideału duchowego, doprowadziły mnie ostatecznie do sposobów
rozumienia i zastosowań astrologii, z którymi obecnie czuję się dosyć komfortowo.

Może być interesujące dla Czytelnika, że kiedy zaczynałem moje studia astrologiczne, miały miejsce
następujące tranzyty: Saturn był w koniunkcji z natalnym ascendentem, Neptun aspektowa!
Wenus, a zarówno Pluton, jak i Uran w Pannie były w ścisłym aspekcie z natalnym Uranem;
wszystkie te aspekty były tak zwanymi „twardymi" czy „napiętymi". Wspominam o tym, aby
zaznaczyć fakt, że w moim przypadku astrologia nie tylko ogarnia działalność zawodową w
pełnym wymiarze czasowym, sposób myślenia i dążenie do znalezienia prawdy, ale stanowiła i dotąd
stanowi narzędzie do udoskonalenia mojej własnej natury i inspiruje mnie do zdobywania
bezpośredniego doświadczenia na wyższym poziomie. Książka ta wynikła z idei, które zgromadziłem
próbując dojść do ujednoliconych praw życia i głębszych znaczeń astrologii. Zawiera ona dużą
różnorodność tematów, które albo były dla mnie trudne do zrozumienia przy korzystaniu z
tradycyjnych pozycji książkowych podczas moich własnych studiów, albo też w ogóle nie były łatwo
dostępne w książkach. Zdecydowałem, aby nie pisać tekstu typu książki kucharskiej, wypełnionego

6
setkami zestawów „interpretacji" i zakładam tutaj, że Czytelnik zna już przynajmniej tradycyjne,
podstawowe znaczenia i charakterystyki znaków, planet, domów i aspektów.

W pracy tej chcę przede wszystkim rozświetlić pewne wymiary astrologii. Istnieje wiele poziomów
interpretacji astrologicznej. To, co było zaniedbane w literaturze astrologicznej, to głębsze znaczenia,
wewnętrzne wymiary i nastawiony na postęp, oparty na doświadczeniu, poziom interpretacji. Dla tych,
których satysfakcjonują: formułowanie przepowiedni, archaiczne koncepcje i analiza o
charakterze uproszczonym, ta książka jest nieodpowiednia. Będzie ona użyteczna dla tych, którzy
ciągle zadają takie pytania, jak: Dlaczego astrologia działa? Dlaczego dana osoba urodziła się z
określonymi aspektami w jej horoskopie urodzeniowym? Jaki jest cel czasu wydającego się
trudnym? Dlaczego jakaś osoba jest dotąd niezdolna do poradzenia sobie z pewnym problemem?
Książka ta opiera się przede wszystkim na doświadczeniu osobistym i klinicznym; starałem się
uczynić ją tak praktyczną, jak to tylko możliwe. Jakkolwiek, wobec subtelności i rozległości
niektórych dyskutowanych w niej tematów, jest ona miejscami również wysoce teoretyczna; dlatego
nie roszczę sobie prawa do posiadania odpowiedzi na wszystkie ostateczne pytania i na pewno nie
twierdzę, że osiągnąłem świadomość duchową konieczną do uzyskania określonej wiedzy o
wyższych wymiarach życia. Książka ta zdecydowanie nie jest zestawem reguł, za pomocą których
można by interpretować horoskop w sposób mechaniczny, a jest raczej przewodnikiem do używania
go zgodnie z naszą własną intuicją i doświadczeniem osobistym. Specyficzne reguły mogą
poprowadzić nas podczas początkowych stadiów naszych studiów astrologicznych, ale ostatecznie
muszą one być pozostawione na boku, kiedy Jedność i Miłość, które przekraczają wszystkie nasze
pieczołowicie obmyślone zasady i prawa, stają się coraz bardziej żywą realnością, która iluminuje
każdy poszczególny moment i każde nasze spotkanie z tajemnicą innej istoty ludzkiej.

Wielkie niebezpieczeństwo, w trakcie każdego rodzaju studiów „okultystycznych", wiąże się z tym, że
osoba wgłębiająca się w te dziedziny może stać się zagubiona w nie mających końca, pobocznych
manifestacjach Jedności, zamiast widzieć wszystko jako proste odbicie czy pewien aspekt centralnej,
jednolitej rzeczywistości. Sentencja Lao Tse, znajdująca się na początku tego wstępu, wspaniale
oddaje podstawową wartość i prawdę prostoty, której uświadomienie musi stać się bezpośrednio
oczywiste dla każdego praktykującego astrologa, jeśli kiedykolwiek zaczął dokonywać syntezy
mnogości czynników występujących w każdym horoskopie do postaci spójnej, bogatej w znaczenie
całości. Jedność, która pojawia się na wyższych poziomach świadomości, staje się wielością, kiedy
zostaje odzwierciedlona na niższych poziomach istnienia. Im dalej się odchodzi od leżącej u podstaw
centralnej rzeczywistości, tym bardziej zróżnicowane i pełne przeciwieństw życie się pojawia.
Jakkolwiek, kiedy stajemy się dostrojeni do tego centrum, do tej wyższej Jedności, dostrzegamy ze
zwiększającą się klarownością, że horoskop urodzeniowy jest całością, jednolitym, żyjącym
symbolem, że dana osoba nie jest po prostu złożeniem wielu różnych czynników, ale jest żyjącą
jednostką boskiego potencjału. Procesy rozwoju, w których ma udział astrologia (tj. tranzyty i
progresje), nie są odizolowanymi cyklami, które sporadycznie się nakładają, lecz są one wszystkimi
aspektami jednolitej i rozwijającej się świadomości, działającej jednocześnie na wielu różnych

7
poziomach i w wielu różnych wymiarach. Stąd moje odczucie jest takie, że studiujący lub praktykujący
astrologię, jeśli jest zaangażowany przede wszystkim w wykorzystanie tej wiedzy, jako zdążającej
prosto do celu, pomocnej i zindywidualizowanej sztuki, nie potrzebuje martwić się wszystkimi różno-
rodnymi „technikami" przepowiadania czy interpretacji, które obecnie przepełniają prawie wszystkie
publikacje astrologiczne. Często, kiedy moi studenci pytali mnie: Od czego zaczynam, stawiając
komuś horoskop?, odpowiadałem im, że jeśli zrozumieją gruntownie jeden czynnik w horoskopie,
zaprowadzi on ich do centrum, z którego wszystko emanuje. Innymi słowy, zacznijmy po prostu od
mówienia o tym co rozumiemy, odnieśmy to do czyjegoś osobistego doświadczenia i zrozumienia, a
następnie pozwólmy temu, aby samo popłynęło dalej. Jak zauważył Albert Einstein, jeśli
dochodzimy do jądra czegokolwiek, w końcu napotykamy najgłębszą realność i prawdę.

Ta prostota, o której mówiłem, nie jest jakimś nieosiągalnym ideałem, nie jest czymś co brzmi miło dla
ucha, a w praktyce jest niemożliwe do zastosowania i oderwane od rzeczywistości. Jest to jakość, która
wyrasta z naszej świadomości Jedności i ze świadomości nieograniczonych możliwości naszego
wewnętrznego życia. Jak głosi mądrość Dalekiego Wschodu: umysł potrafi być „zabójcą
rzeczywistości", w którym to przypadku jest on wrogiem klarowności i jasności. Rzeczywiście, nasz
umysł potrafi stać się tak zaabsorbowany powikłanymi detalami poszczególnego horoskopu, że
gubimy całościowy obraz klienta i jego wartości osobiste. W tym przypadku umysł staje się wrogiem
prawdy i służy jedynie ukrywaniu bieżącego problemu w mnóstwie pogmatwanych szczegółów.
Klient może poczuć się lepiej na jakiś czas, jako że jego umysł został odciążony od myślenia o
wszelkiego rodzaju nowych rzeczach. Ale jak długo będzie trwała ta ulga, zanim osoba ta zostanie
znowu skonfrontowana z potrzebą stawienia czoła bieżącej sytuacji i zaangażowania się w nią w
skupiony i nakierowany w głąb sposób?

Umysł może jednak służyć również jako instrument wyższego Ja, w którym to przypadku pomaga w
rozjaśnieniu niezgłębionej rzeczywistości życia i indywidualnego przeznaczenia. Jakość każdego
dialogu astrologicznego zależy ponad wszystko od czystości umysłu, głębokości koncentracji i
ideałów życiowych udzielającego porady. Ci, którzy próbują odsunąć od siebie ważność duchowych
czy filozoficznych wartości astrologa, twierdząc że taka orientacja jest „mistyczna", nienaukowa czy
nieodpowiednia do wiedzy o „logicznych podstawach astrologii", wydają się posiadać bardzo małe
zrozumienie wpływu swojej działalności i odpowiedzialności, jaką biorą na siebie udzielając innym
porad. Pojawiające się obecnie w pewnych kręgach astrologicznych: chaos i zagmatwanie, które
czasami stają się przytłaczające dla umysłów świeżych adeptów astrologii, mogą zostać rozjaśnione
jedynie poprzez uznanie przez nas jako nadrzędnego, tkwiącego u podstaw naszej pracy, podejścia
filozoficznego i duchowego. Jak napisał dr Kenneth Negus w swoim wspaniałym artykule:

Astrologia w najlepszym swoim wydaniu nie zajmuje się jedynie materią i energią, które są
podstawowym przedmiotem zainteresowania dla nauki. Jedynie wyższe podejście filozoficzne potrafi
poradzić sobie właściwie z nadrzędnymi siłami kształtującymi, które biorą udział w tworzeniu naszego

8
świata i jego otoczenia, aż do kosmosu - jest to jedna z najważniejszych prawd astrologicznych i
jednocześnie nienaukowych. Potrzebne jest nam poznanie hierarchii wiedzy występującej w astrologii.
Znaczy to, że humanistyczny i filozoficzny poziom wiedzy astrologicznej musi być nie tylko podstawo-
wym składnikiem w studiach astrologicznych, ale musi być zapewniona prawdziwa nadrzędność
transcendentalna.

(Astrology Nów, Vol. 1, Nr 11, str.18)

Zmierzając do uzmysłowienia Czytelnikowi powyższych pojęć całości i prostoty, nie uważam, aby
było moim zadaniem prawienie kazań o tym co jest prawdą, a co nie. Jakkolwiek rzeczywisty
charakter tej książki wymaga, abym wykorzystał moje własne zrozumienie i wartości dla
zasugerowania możliwych znaczeń czy też rozróżnień, dotyczących poszczególnych czynników. W
książce tej próbuję przede wszystkim ujawnić istniejącą ogólną prostotę astrologii, mówiąc dosyć
często o tym, co nazywam „tematami" (przewodnimi) w horoskopie. To podejście do astrologii było
objaśniane przez wielu astrologów: dr Zipporah Dobyns wielokrotnie mówi o dwunastu literach
alfabetu astrologicznego, do których można zredukować każdy czynnik horoskopu; Richard Ideman
mówi o zachodzeniu różnych „dialogów" pomiędzy tymi podstawowymi czynnikami, łącząc
planety, znaki i domy w spójną całość. Często używam określenia „wzajemna wymiana" dla opisania
jakichś możliwych interakcji pomiędzy podstawowymi dwunastoma zasadami astrologicznymi 2.
////2
Jednym z przykładów mogłyby być różne wzajemne relacje pomiędzy tym co można nazwać
siódmymi i dziesiątymi literami (lub zasadami) alfabetu astrologicznego. Wszystkie są generalnie
podobne, chociaż każda przejawia nieco różny charakter: Saturn w Wadze; Saturn w siódmym domu;
Wenus w Koziorożcu; Wenus w dziesiątym domu; wszystkie aspekty Wenus-Saturn; i w pewnym
stopniu wszystkie kwadratury pomiędzy siódmym i dziesiątym domem czy pomiędzy Wagą i
Koziorożcem. Innym przykładem mogłyby być wszystkie wzajemne relacje pomiędzy czwartymi i
dziesiątymi zasadami: Księżyc w Koziorożcu; Saturn w Raku; Księżyc w dziesiątym domu; Saturn w
czwartym domu; wszystkie aspekty Księżyc-Saturn; i w pewnym stopniu, wszystkie opozycje
pomiędzy czwartym i dziesiątym domem oraz pomiędzy Rakiem i Koziorożcem. Jeśli czyjś
indywidualny horoskop zawiera dwa (lub więcej) przypadki jakiegoś specyficznego typu wzajemnej
relacji, wówczas to szczególne, dynamiczne zjawisko może tworzyć co najmniej maty „temat" w
życiu tej osoby. Jeśli horoskop zawiera trzy (lub więcej) takie przypadki, mamy tu prawdopodobnie do
czynienia z zaznaczonym w ten sposób głównym tematem życiowym./

Przeczuwam, że każdy studiujący astrologię może zyskać na tym podejściu - sposobie widzenia
czynników horoskopu, który w logicznym podsumowaniu całkowicie przekracza poziom in-
terpretacji, na którym wszystko jest klasyfikowane jako dobre lub złe, czy też korzystne lub
niekorzystne.

9
Ostatecznie trzeba zaznaczyć, że książka taka jak ta (zajmująca się problemami karmy, reinkarnacji i
przemiany siebie), z konieczności opiera się na założeniach całkowicie zaprzeczających wielu
niewypowiedzianym założeniom, które stanowią podstawę zarówno zdrowego rozsądku, jak i
większości typów interpretacji astrologicznej. Jest tak, ponieważ kiedy raz dozna się reinkarnacji i
karmy jako faktu życiowego, i kiedy raz się poświęci przemianie siebie, opartej na ideale duchowym,
wówczas wszystkie tradycyjne określenia, znaczenia i interpretacje astrologii nastawionej na
wydarzenia, zostają wywrócone do góry nogami. Kiedy raz przyjmiemy tę więcej obejmującą
postawę, opartą na akceptacji rzeczywistości wyższej od tej, którą mogą dostrzegać nasze
klasyczne zmysły, staje się widoczne, że większość ważnych rozwiązań pochodzi nie ze świata
zewnętrznego, ale z naszego wnętrza. Zamiast koncentrować się na tym, na ile łatwo czy komfortowo
przeżywamy pewne sytuacje lub okresy, wgłębiamy się w te lekcje i potencjał rozwojowy
nieodłącznie zawarty we wszystkich „trudnych" doświadczeniach i pokonujemy te „łatwe"
doświadczenia, krocząc bez tracenia równowagi czy rozdymania swojego ego. W takim podejściu
wygoda i komfort życia na płaszczyźnie materialnej nie są czynnikami o głównym znaczeniu;
raczej jest nim wewnętrzny stan istnienia i proces samorozwoju, który posiada pierwszeństwo.

Przykładowo, jeśli ktoś urodził się z Wenus w kwadraturze do Księżyca, Neptuna, Urana lub Saturna,
nie jest tutaj szczególnie ważne, że posiada on w pewnej mierze kłopoty związane z przygodami
miłosnymi lub we wzajemnych stosunkach. Ważną rzeczą jest wiedzieć, co to doświadczenie oznacza
w szerszej perspektywie naszego świadomego rozwoju, czego może nas ono nauczyć i jaki jest jego
cel. Dlatego w książce tej próbuję nakierować Czytelnika na zrozumienie horoskopu urodzeniowego,
tranzytów, progresji i czynników porównawczych horoskopu na poziomie głębi, która może
dawać nadzieję na spowodowanie wewnętrznego przebudzenia na osobiste potrzeby, potencjały i
cele. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ życie jest procesem wielopoziomowym. Jakkolwiek można
wiedzieć z jakimś stopniem pewności, że pewien tranzyt będzie ujawniał na zewnątrz pewien sposób
spostrzegania i reagowania większości osób, to jednak często występuje tu jednocześnie głębsze
znaczenie tego okresu, jak również związanego z nim rozwoju życiowego, czy też zmian w
świadomości, mogących mieć długoterminowe następstwa. Obowiązkiem astrologa i jednocześnie
najbardziej trudnym wyzwaniem jest wyjaśnienie pacjentowi tego znaczenia i dopomożenie mu w
przeniesieniu skupienia uwagi na podstawowe procesy, które się odbywają, zamiast zajmować się
powierzchownymi zmianami. Jak wielokrotnie podkreślał Jung w swoich dziełach, to z czym nie
mamy świadomego kontaktu wydarza się nam jako „los". Po prostu to nam się wydarza i wówczas
nie bierzemy za to odpowiedzialności lub nie rozpoznajemy naszej roli w spowodowaniu ujawnienia
tego. Im większą ktoś posiada świadomość w kontakcie z własnym, wewnętrznym życiem, tym
więcej do zaoferowania ma astrologia - nie sensacyjne niespodzianki czy sposoby manipulacji losem,
a wyjaśnienie stadiów samorozwoju, co powinniśmy mile przywitać i wykorzystać jako sposobność
do osobistej przemiany.

10
Karma
To co się jakiejś osobie przydarza jest

charakterystyczne wiośnie dla niej.


Można sobie czlowieka wyobrazić jako formę
i elementy - wszystkie pasujące.
Wraz z uplywem życia,
po kolei, wpadają one w miejsca przeznaczone
im wcześniej pewnym planem.
C. G. Jung

Wyraz „karma" jest używany w tak wielu odcieniach przez okultystów, astrologów i inne osoby,
których zainteresowania wiążą się z uniwersalnymi prawami rządzącymi naszym życiem, że
rozważając związki astrologii i karmy powinniśmy zacząć przede wszystkim od wyjaśnienia tego
terminu. Zasadniczo odnosi się on do uniwersalnego prawa przyczyny i skutku identycznego z biblij-
ną myślą że: „cokolwiek człowiek posieje tego plony będzie również zbierał". To prawo jest po
prostu rozszerzonym zastosowaniem naszego ziemskiego pojęcia przyczyny i skutku. Jest
oczywiste, że kto sadzi osty nie może się spodziewać, że zbierze róże. Prawo karmy jest podobne do
prawa mechaniki Newtona, które mówi, że: każdej akcji towarzyszy równa co do wielkości,
przeciwnie skierowana reakcja. Jedyną różnicą pomiędzy tym uniwersalnym prawem karmy i
ziemskim, fizycznym prawem przyczyny i skutku są istniejące zakresy działania każdego z nich.
Prawo karmy zakłada, że życie jest ciągłym doświadczeniem, bynajmniej nie ograniczonym jednym
wcieleniem w świecie materialnym. Uniwersalne prawo karmy może być więc rozumiane jako
droga osiągania i utrzymywania uniwersalnej sprawiedliwości i równowagi. Jest to w istocie jedno z
najprostszych, obejmujących wszystko praw życia. Jest ono nierozłącznie związane z tym, które
niektórzy nazywają prawem dogodnej okazji (law of opportunity) tj. uniwersalnym prawem, które
umieszcza każdego z nas w warunkach, które dostarczają właściwej lekcji duchowej, jakiej
potrzebujemy, aby stać się bliższymi Bogu.

Pojęcie karmy opiera się na zjawisku biegunowości, dzięki któremu wszechświat utrzymuje stan
równowagi. Nie jest to stan bezruchu, ale raczej stan dynamicznej, podlegającej ciągłym przemianom
równowagi. Nieodłączne od pojęcia karmy jest założenie, że indywidualna „dusza" (lub w pewnych
szkołach myślenia - „istota") posiada zawartą w sobie przyczynową siłę, która ostatecznie przynosi
jej owoc - „skutek". Zdolność, która zapoczątkowuje ten proces to „wola" i cała struktura zjawiska
przyczynowego zwanego pożądaniem. Pożądanie może być rozumiane jako użycie woli w sposób
nakierowujący energię osobistą na ujawnienie popędu lub idei.

11
Cala idea karmy jest oczywiście nierozłącznie związana z koncepcją (lub prawem) reinkarnacji.
Jakkolwiek niektórzy autorzy rozważają karmę i reinkarnację jedynie jako metafory lub symbole
procesu daleko bardziej wyrafinowanego od tego, który ukazuje potoczne wyobrażenie tych terminów.
Większość osób, które zaakceptowały nauki reinkarnacji i karmę jako istniejącą rzeczywistość, jest
usatysfakcjonowana tradycyjnym, odbieranym jako oczywiste znaczeniem tych słów. Dla większości
ludzi proces reinkarnacji w prosty sposób odnosi się do zjawiska okresowego przejawiania się
nieśmiertelnych istot, dusz lub duchów za pośrednictwem świata fizycznego, dla odbycia pewnych
lekcji i wypracowania określonych sposobów postępowania w trakcie egzystencji jako przygoto-
wanie do wyższych form istnienia (lub świadomości). Zgodnie z teorią reinkarnacji, wyłaniającą
się z czytań medialnych Edgara Cayce'a (obecnie często nazywanego „Śniącym Prorokiem" -
określeniem pochodzącym od tytułu best-selleru Jessa Sterna), wszystkie „istoty" byty
stworzone „na początku" i cyklicznie inkarnują (wcielają się - przyp. tłum.) aby przyswoić
sobie podstawowe lekcje duchowe: miłości, cierpliwości, umiaru, zrównoważenia, wiary,
poświęcenia itd.. Według Cayce'a w rozwoju duchowym często pomocne jest posiadanie wie-
dzy o podstawowych prawach uniwersalnych, takich jak: reinkarnacja, karma, łaska, „podobne
rodzi podobne" (like begets like), „duch jako stwórca" (mind is the builder). Wspomniane
prawo łaski jest najważniejszym prawem w czytaniach medialnych Cayce'a.

Podobnie jak mechanika Newtona w porównaniu do współczesnej fizyki jądrowej, prawo karmy w
porównaniu do prawa łaski wydaje się obowiązywać na widocznym gołym okiem makroskopowym
poziomie, podczas gdy prawo łaski zgodnie z czytaniami medialnymi Cayce'a zajmuje miejsce prawa
karmy, kiedy ktoś otwiera się na „świadomość chrystusową". „Świadomość chrystusowa" jest ludzkim
doświadczeniem jedności, które jednak „nie działa", ponieważ nie ma dla niego miejsca tam, gdzie
działają prawa biegunowości. Tak więc, jeśli akceptujemy Cayce'owskie pojęcie prawa łaski,
odkryjemy, że prawo karmy nie jest ostateczną siłą tkwiącą u podstaw naszego życia. Jednak w
dalszym ciągu zrozumienie tego czym jest karma i jak działa, może być nam przydatne. Cayce
wypowiadał się osobiście, że: „każde życie jest sumą wszystkich przeszłych wcieleń" i że: „wszystko
co było poprzednio zbudowane, zarówno dobre jak i złe, jest zawarte w tej obecnej sposobności". Wśród
tysięcy utrwalonych czytań medialnych, Cayce wielokrotnie podkreślał, że kiedy ktoś doświadcza
specyficznego rodzaju problemu lub napiętego okresu życia, po prostu „spotyka siebie"; innymi słowy
osoba ta jest wówczas konfrontowana z przeżyciami, które miały miejsce w przeszłości.

Prawo karmy na najbardziej pospolitym poziomie rozumienia wyraża się w biblijnym zwrocie „oko za
oko, ząb za ząb"3.

3
Dla tych, którzy wnikliwie dociekają na ile często wzmianki na temat karmy i reinkarnacji Pojawiają
się w biblii: Księga Hioba 14.14; Księga Koheleta 1.11; Księga Jeremiasza 1.5; Ewangelia wg św.

12
Mateusza 17.9-13 i 16.13-14; Ewangelia wg św. Marka 6.15; Ewangelia W9 św. Łukasza 9.8;
Ewangelia wg św. Jana 3.7, 1.21, 1.25; List do Kolosan 3.3; List św. Judy 1.4; Apokalipsa wg św.
Jana 3.12.

Nie powinno się jednak przeceniać mocy pożądania jako najgłębszej siły zapoczątkowującej karmę.
Jedynie odseparowane ego pożąda, sama istota naszego Ja (lub dusza) jest czymś co już stanowi
jedność ze wszystkim, więc niczego nie pożąda. Zasadniczo prawo karmy mówi: „Dostaniesz
ostatecznie to co chcesz-w końcu". Ale oczywiście możemy nie zdawać sobie sprawy z wielorakich
następstw naszego pożądania, póki go nie doświadczymy. Przykładowo, jakiś człowiek mógł
pożądać bogactwa materialnego, więc w obecnym wcieleniu urodził się w rodzinie zdumiewającej
bogactwem i luksusem. Ma to czego chciał, ale czy jest zadowolony? Nie, nie jest. Pojawiły się
natychmiast inne pożądania ponieważ do natury nie znającego spoczynku umysłu należy
produkowanie pożądań.

W rzeczywistości człowiek ten może odebrać realizację tego nowobogackiego dobrobytu nie tylko
jako niezadowalającą, ale nawet jako będącą straszliwym brzemieniem. Kiedy był biedny,
przynajmniej nie miał nic do stracenia, więc był wolny. Teraz bogaty, nieustannie martwi się
możliwością utraty tego, czego faktycznie nie chce dłużej posiadać, ale jednak jest do tego
przywiązany. Powstaje pytanie: jak można się uwolnić (lub być uwolnionym) od swoich ukutych
pożądaniem przywiązali, aby stać się znowu wolnym? (Wielki angielski poeta William Blake nazywał
te przywiązania „ukutymi przez umysł kajdanami".) Ta wolność jest poszukiwanym celem
wszystkich dróg wyzwolenia i technik samorealizacji.

Największe bogactwo wiedzy, która pozwala wniknąć w naturę i działanie praw karmicznych,
znajduje się w dziełach i naukach różnych nauczycieli duchowych, głównie orientalnych, których
nauki mają swe korzenie w tradycjach -buddyjskiej i hindu. Jeden z pierwszych wschodnich
mistrzów duchowych, którzy szeroko rozpowszechnili swoje nauki w świecie zachodnim -
Paramahansa Yogananda napisał piękną i inspirującą książkę zatytułowaną Autobiography of a
Yogi w której możemy znaleźć następujący cytat:

Los, karma, przeznaczenie - można to nazywać jak kto chce -jest to prawo sprawiedliwości, które w
jakiś sposób, ale nie przypadkowo, determinuje naszą rasę, budowę fizyczną i niektóre z naszych
cech umysłowych i emocjonalnych. Ważną rzeczą jest uświadomienie sobie, że podczas gdy nie
możemy uciec od naszych własnych podstawowych wzorów zachowania, możemy funkcjonować w
zgodzie z nimi. Właśnie tu jest miejsce na wolną wolę. Posiadamy wolność wyboru i wolność
dostrzegania granic naszego rozumienia. Jeżeli właściwie posługujemy się naszą mocą wyboru,

13
nasze zrozumienie rośnie. Wraz z raz podjętym wyborem człowiek musi zaakceptować
konsekwencje swojego wyboru i zgodnie z nim postępować.

Yogananda wyjaśnia dalej, jak postępować skutecznie z karmą i jakie właściwe postawy można
przyjąć w stosunku do przeznaczenia:

Ziarno przeszłej karmy nie może zakiełkować, jeżeli upiecze się ono w boskim ogniu mądrości... Im
bardziej dogłębna jest samorealizacja człowieka, tym bardziej wpływa on na cały wszechświat za
pomocą subtelnych wibracji duchowych i tym mniej jest on dotknięty przez zjawiskowy przepływ
zdarzeń (karmę).

Yogananda był również gruntownie obeznany z astrologią, jako że jego guru był mistrzem wszystkich
tradycyjnych nauk i sztuk. Dlatego jego uwagi na temat astrologii i zasięgu jej powiązań są warte
rozpatrzenia.

Dziecko jest urodzone w tym dniu i o tej godzinie, kiedy płynące ze sklepienia niebieskiego promienie
są w matematycznej harmonii z jego indywidualną karmą. Jego horoskop jest rzucającym wyzwanie
portretem ujawniającym jego niezmienną przeszłość i prawdopodobne przyszłe efekty. Ale horoskop
urodzeniowy może być prawidłowo zinterpretowany jedynie przez osobę posiadającą intuicyjną
mądrość, a takie osoby są nieliczne.

Sporadycznie prosiłem astrologów, aby zgodnie z oznakami planetarnymi określili moje najgorsze
okresy. Ciągle chciałem zrealizować wszystkie zadania, jakie sobie postawiłem. Prawdą jest, że mój
sukces powiązany był w tym czasie z nadzwyczajnymi trudnościami. Ale moje przeświadczenie o
słuszności działań zawsze było usprawiedliwione, bowiem zaufanie boskiej opiece i właściwe
używanie danej przez boga woli są siłami przekraczającymi wszystko inne.

W tradycji buddyjskiej cel technik uwalniania i praktyk duchowych nazywany jest nirwaną-terminem,
który był niewłaściwie interpretowany przez wielu ludzi Zachodu poszukujących możliwości
dogłębnego przeniknięcia mądrości buddyjskiej. Wyraz nirwana dosłownie oznacza: „gdzie wiatr
karmy nie dmucha". Innymi słowy, jedyną drogą do osiągnięcia duchowego postępu jest przebudzenie
do poziomu świadomości wykraczającej ponad obszar działania karmy i ponad poziom iluzji (Budda
- znaczy po prostu: ktoś, kto jest przebudzony). Można wywnioskować z tych nauk, że jedyna droga
postępowania z karmą to ostateczne wzniesienie się ponad jej poziom. Niemniej jednak dopóki
jesteśmy wcieleni w postać fizyczną prawo karmy taką czy inną drogą oddziałuje na nas. Byłoby
więc niezmiernie użyteczne, gdybyśmy potrafili osiągnąć zrozumienie treści uzależnień
karmicznych, zgodnie z którymi musimy postępować w obecnym życiu, o ile żaden inny powód niż
powyższy (postępu duchowego - przyp. tłum.) nie skłania nas do stawienia czoła naszemu
przeznaczeniu z wdziękiem, akceptacją i hartem ducha.

14
Starożytna tradycja w Indiach prowadzi do głębokiej analizy praw karmicznych, dzieląc różne
rodzaje karmy na trzy grupy: pralabd karma - jest rozumiana jako los lub przeznaczenie - karma, którą
musimy spotkać w obecnym życiu. Ten podstawowy wzorzec przeznaczenia jest uważany jako
zasadniczo niezmienny, po prostu pewien model, pewne następstwo doświadczeń, z którym dana
osoba musi mieć do czynienia w tej inkarnacji (wcieleniu - przyp. tłum.). Jakkolwiek ustalone jest,
że duchowe podejście do życia, pomoc mistrza duchowego lub po prostu łaska Boga mogą
sporadycznie ingerować, w kierunku zmniejszenia działania szczególnie ciężkiej karmy, czyniąc
„pchnięcie szpadą" w „miejsce po ukłuciu szpilki". Krijaman (kriyaman) karma - jest tą karmą, któ-
rą tworzymy teraz, w tym życiu, której efektom będziemy musieli stawić czoła w późniejszym
czasie. Głównym powodem stosowania surowej dyscypliny w przypadku niektórych dróg
duchowego rozwoju jest to, że taka kontrola zachowania może pomóc „podróżnikowi" w
powstrzymaniu narastania większej ilości karmy, która mogłaby hamować jego duchowy postęp w
przyszłości. Inną niż praktykowanie surowej dyscypliny, główną metodą zapobiegania tworzeniu
karmy jest powstrzymywanie się od silnych pożądań i przywiązania przy jednoczesnej dbałości o
właściwy stan ducha i zdystansowane podejście w wypełnianiu codziennych obowiązków.
Naturalnie utrzymanie należytego stanu ducha i dystansu jest bardzo trudne. Większość szkót
duchowych uważa za absolutnie niemożliwe osiągnięcie tego bez pomocy medytacji. Ostatnia -
sinchit karma -jest określeniem danym karmie, która jest w zapasie, która zgromadziła się w
ciągu wielu wcieleń, i która nie jest szczególnie aktywna w tym wcieleniu. Zgodnie z tymi
naukami, mamy wiele tysięcy inkarnacji gromadzących tak wielką plątaninę karmiczną, że jest
niemożliwością, aby natrafić podczas jednego życia na wszystkie efekty przeszłych myśli i działań.
Bylibyśmy po prostu zmiażdżeni fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Dlatego ta porcja naszej
karmy, która nie jest przeznaczona jako los naszego obecnego życia lub inaczej jako pra-labd karma,
jest utrzymywana w rezerwie. Zgodnie z tymi naukami będziemy musieli jednak, kiedyś w
przyszłości, stanąć wobec całej tej karmy, niemniej jednak Doskonały Mistrz Duchowy złagodzi nam
nieco ten ciężar.

Nauczyciel duchowy cieszący się wielkim autorytetem w USA, Meher Baba, podobnie wyjaśnia
funkcjonowanie karmy:

Jako namacalne ciato rodzisz się znowu i znowu, aż zrealizujesz swoje Rzeczywiste Ja. Jako umysł
rodzisz się tylko raz i umierasz tylko raz, w tym sensie nie reinkarnujesz. Widzialne ciato podlega
zmianom, ale umysł (ciało mentalne) pozostaje ciągle taki sam. Wszystkie wrażenia (sanskara) są
przechowywane w umyśle. W kolejnych inkarnacjach te wrażenia są albo wygaszone albo
zneutralizowane przez świeżą karmę. Rodzisz się mężczyzną lub kobietą, bogaty lub biedny, genialny
lub tępy,... aby mieć to bogactwo doświadczenia, które pomaga przekroczyć wszystkie formy
dualizmu.

Osobiście wątpię w to, że ktoś, kto jest obeznany z trafnością i wielką użytecznością astrologii,
mógłby zaprzeczyć temu, że horoskop urodzeniowy ujawnia w formie symbolicznej czyjeś
podstawowe wzorce życiowe: potencjalne możliwości, talenty, przywiązania, problemy i dominujące

15
cechy charakterystyczne psychiki. Jeśli tak jest, wówczas horoskop urodzeniowy ujawnia „plan"
lub „rentgenogram" obecnej w duszy pralabd karmy (lub karmy losu). Jak już pokazałem z wieloma
szczegółami w mojej książce Astrology, Psychology and the Four Elements (wydanie polskie:
Astrologia i psychologia - energetyczny model astrologii i jej stosowania w sztuce poradnictwa
psychologicznego), horoskop urodzeniowy może być rozpatrywany jako odzwierciedlenie czyjegoś
układu energii, które ujawnia się na wszystkich poziomach: fizycznym, umysłowym, emocjonalnym i
„inspirującym", które odpowiada czterem żywiołom: ziemi, powietrza, wody i ognia. Sinchit karma
(lub karma w rezerwie) nie jest pokazana w horoskopie urodzeniowym, jako że nie jest ona
przeznaczona dla tego życia. Podobnie krijaman karma również nie jest tam pokazana, jako że
wydaje się nam, że posiadamy pewien stopień wolności, chociaż może on być ograniczę-1 ny przez
decyzję (podjętą pośrednio przez nas samych - przyp. tłum.), jaką kar-

mę będziemy tworzyć obecnie. Dlatego nie chcę przez używanie określeń: los, przeznaczenie itd.
tworzyć wrażenia, że nic nie możemy uczynić w stosunku do naszej karmy, co by zmieniło nasze
życie w pozytywny sposób. Przeciwnie, chociaż horoskop urodzeniowy pokazuje karmę, a więc i
ograniczenia, które wiążą nas i stoją na przeszkodzie naszemu poczuciu wolności, horoskop jest
również narzędziem, które umożliwia nam dokonanie klarownego spojrzenia na to, w jakich
obszarach życia powinniśmy pracować w kierunku przeobrażenia naszego obecnego sposobu
ekspresji. Jak mówił wielokrotnie Edgar Cayce w swoich czytaniach medialnych: „Umysł jest
budowniczym" (Mind is the builder). Stajemy się tym, co nasz umysł zatrzyma. Jeśli więc potrafimy
w wyrafinowany sposób zmienić nasze postawy lub sposoby myślenia, jeśli potrafimy dostroić na-
szą świadomość do pewnych wyższych częstotliwości przez medytację nie tylko dzięki posiadaniu
ideału, ale dzięki życiu zgodnie z tym ideałem, wówczas możemy rozpocząć proces naszego
uwalniania z niewoli i oddychać swobodnie, zgodnie z rytmem życia.

Rzeczywiście, jak podkreślał w swych obszernych dziełach jeden z największych astrologów


dwudziestego wieku Dane Rudhyar, wydarzenia nie przytrafiają się ludziom w tak bardzo posiadający
znaczenie sposób jak ludzie przytrafiają się wydarzeniom. Te cztery ostatnie wyrazy
poprzedniego zdania podsumowują możliwości naszego psychologiczno-duchowego rozwoju w
bezpośrednim zetknięciu z naszą karmą, czy to w sposób przyjemny czy też niepokojący. Innymi
słowy, nasza postawa w stosunku do doświadczenia jest czynnikiem rozstrzygającym. Sama nasza
postawa będzie determinowała czy natrafiając na trudne doświadczenia będziemy cierpieli
(przeklinając los), czy będziemy dojrzewali ucząc się z lekcji przynoszonych przez życie.

Tak więc horoskop pokazuje nasze wzorce psychiczne, nasze przeszłe uwarunkowania, wyobrażenia
umysłowe i wzory, określone przez Meher Baba jako sanskara. Horoskop pokazuje, jakimi jesteśmy
teraz, na skutek tego co myśleliśmy i czyniliśmy w przeszłości. Te wieloletnie, głęboko utrwalone
wzory nie są łatwe do zmiany. Powiedzmy bez ogródek! Nie jest prostą sprawą zmienić silne
przyzwyczajenia jedynie przez zastosowanie trochę staroświeckiej „siły woli". Nie uczynimy
również zasadniczych zmian w tych wzorach przez tworzenie fałszywego obrazu za pomocą tak
zwanych w obecnym żargonie New Agę, psychoterapii lub filozofii „rozdymających ego", poprzez

16
zachęcanie ludzi do powtarzania twierdzeń typu: „Biorę ciężar mojego życia we własne ręce", „To ja
jestem sprawcą wydarzeń", „Jestem świadomy tego, że sam sprawiam sobie cierpienie" itp. Rozwój
duchowy człowieka jest znacznie bardziej misterny. Dawna postawa wobec problemów: „Gdzie wola
tam i sposób" (polskie: „dla chętnego nie ma nic trudnego" - przyp. tłum.) załamuje się, kiedy
wyzwanie jest nazbyt wielkie. Próby rozwiązania konfliktów i kryzysów duchowych danej osoby bez
jej woli tamują jedynie przepływ energii życiowych na krótką chwilę, po czym zaraz następuje
gwałtowne ich uwolnienie, co ujawnia zupełną powierzchowność tej pseudoduchowej ucieczki od
rzeczywistych problemów. Wzory karmiczne są realne i potężne, a powyższe przyzwyczajenia nie
mają zamiaru zniknąć w ciągu nocy, w następstwie krótkiej rozmowy zachęcającej do pozytywnego
myślenia; te siły życiowe muszą być wzięte pod uwagę i zaakceptowane.

Samopoznanie i samorealizacja są koniecznym wstępem do „urzeczywistnienia w Bogu", ale na


wczesnych etapach studiujący prawdy duchowe lub wyższe stopnie astrologii, często zniechęca się,
kiedy jego nowe spojrzenie na swoje wnętrze ujawnia zbyt wiele negatywnych cech, emocji i
przyzwyczajeń. W tym punkcie indywidualnego rozwoju zarówno studiujący powyższe dziedziny,
jak astrolog czy ktokolwiek, kto stara się być doradcą czy przewodnikiem studiującego, musi
wykazać wielką uwagę i ostrożność. Powinno się wyjaśnić, że zaraz, kiedy otwiera się drzwi, mata
szczelina pozwala strumieniowi światła wpadającemu do ciemnego pokoju ujawnić obecność
wszelkiego rodzaju kurzu w powietrzu i być może innego brudu, który poprzednio nie był
widoczny w pokoju. Więc kiedy pierwsze stopnie samopoznania są już podjęte, wykorzystując stru-
mień światła nazwany astrologią czy inne oświecające metody, studiujący bardzo często rozwija
szybko negatywne postawy w stosunku do własnego Ja, przeznaczenia, horoskopu urodzeniowego
itd. Powinno być dalej wyjaśnione, że kiedy intensywność światła wzrasta, studiujący będzie stawał
się w sposób jeszcze bardziej natychmiastowy świadomy swoich wad, słabości, negatywnych
wartości, ale ten typ świadomości może być wykorzystany do dostrzeżenia potrzeby zarówno
większej samowiedzy, jak i określonego postępu na drodze rozwoju. Studiujący powinien być
zachęcany do wykorzystania tego wglądu jako popchnięcia w kierunku podjęcia określonego
twórczego działania i raczej dla dokonania pozytywnej przemiany własnego życia, niż z powodu lęku
czy obawy lub też dla usprawiedliwienia ich obecności. Postępując dalej, można zwrócić uwagę
studiującemu, że kiedy samowiedza wzrasta, karma często zaczyna się ujawniać na bardziej
subtelnym poziomie niż wtedy, kiedy zaczyna on naukę tego co powinno się wiedzieć o własnym Ja i
wówczas nie ma już konieczności przechodzenia szoków i dramatycznych wydarzeń dla obudzenia
się z letargu duchowego. Jak podkreśla Jung:

Prawa psychologiczne mówią że kiedy sytuacja wewnętrzna nie jest uświadamiana, to wydarza się ona
w świecie zewnętrznym jako los. Można powiedzieć inaczej, że kiedy dana osoba nie staje się świadoma
swoich wewnętrznych sprzeczności, świat musi z konieczności zrealizować ten konflikt w świecie
zewnętrznym, który musi zostać rozdarty na przeciwstawne połowy.

(Aion, str.71)

17
Dlatego wydaje się bezpieczniejsze mówienie, że zaangażowanie się w samo-rozwój i samopoznanie
nie tylko stanowi obietnicę pomocy w stawaniu się bardziej zdrową, szczęśliwą! oświeconą duszą w
przyszłości, ale również, że etap ten często rozpoczyna złagodzenie ogromnej dozy cierpienia w
chwili obecnej. Jednocześnie początkowy zamęt, jak i zniechęcenie zostają przezwyciężone.

Możemy więc zobaczyć, że wszyscy podlegamy pewnym karmicznym wpływom, które musimy
spotkać na swej drodze: wszyscy musimy zebrać owoce tego co posialiśmy. Astrologia zaopatrując nas
w mapę naszych przywiązań, problemów, talentów i skłonności umysłowych oferuje nam pewną
drogę (wstępny etap), nie tylko uświadamiając nam ściśle określony sens tego czym dokładnie jest
nasza karma i pomagając nam w pracy ze wspomnianymi konfrontacjami wewnętrznymi i
zewnętrznymi, ale również dając sposób rozpoczęcia rozwoju dla wyjścia ponad naszą karmę i
zyskania w stosunku do niej dystansu. Idea tego, że horoskop urodzeniowy odzwierciedla to co
uczyniliśmy w przeszłości, znajduje potwierdzenie w czytaniu medialnym Edgara Cayce'a #5124-
L-1:

Zaczynając od początku: od planet i gwiazd wywodzą się znaki, pory roku i lata; wielu może
rzeczywiście odkryć ich bliższe powiązania kontemplując wszechświat, ponieważ człowiek stworzony
został współtwórcą razem z Panem Bogiem. Nie jest tak, że człowiek jest dobry lub zły w zależności od
pozycji gwiazd, ale ta pozycja gwiazd pokazuje, co poszczególny człowiek dokonał w związku z boskim
planem w ziemskim zakresie działania podczas okresów, kiedy dano mu sposobność znalezienia się w
manifestacji materialnej.

Horoskop urodzeniowy pokazuje więc przeszłe twórcze lub też niewłaściwe wykorzystanie naszych
mocy. Jeżeli akceptujemy ideę mocy sprawczej naszego umysłu i woli, musimy również zaakceptować
ideę, że jesteśmy odpowiedzialni za nasz los, przeznaczenie i problemy, które pokazuje horoskop
urodzeniowy. W mających doniosły sens słowach można by nawet powiedzieć, że horoskop
urodzeniowy nie pokazuje nic innego, jak tylko karmę. Można więc przyjąć, że wszystko w
horoskopie wywodzi się bezpośrednio z naszych przeszłych działań, osiągnięć i pożądań.
Chociaż sam Saturn był nazywany w wielu tekstach „planetą karmy", jest to zbytnie uproszczenie.
Prawdę powiedziawszy, astrologia mogłaby być słusznie nazywana „nauką o karmie", czyli
drogą do uświadomienia i akceptacji własnej odpowiedzialności - w sposób precyzyjny.

Specyficzne czynniki horoskopu

18
Przy interpretacji horoskopów prawie każdy czynnik horoskopu może być rozpatrywany jako
karmiczny lub jako mający karmiczne implikacje. Istnieją jednak pewne specyficzne czynniki
astrologiczne, na które powinniśmy zwracać szczególną uwagę w tego rodzaju dociekaniach. Z
wieloma z nich będziemy mieli do czynienia w dalszej części tej książki w sposób bardziej
wyczerpujący, natomiast tutaj zostanie podany zwięzły ogólny zarys dotyczący rzeczy na których
Powinniśmy się skupić.

Saturn
Saturn, często nazywany Władcą Karmy, według wielu astrologów reprezentuje główny problem
karmiczny w czyimś życiu. Planeta ta została nazwana Władcą Karmy nie dlatego, żeby była jedynym
elementem w horoskopie, który symbolizuje sferę osobistej karmy, ale ponieważ pozycja i aspekty
Saturna ujawniają w jakim obszarze życia jesteśmy poddawani najbardziej charakterystycznym i
ześrodkowanym próbom, i gdzie często doświadczamy bólu i frustracji. Jako że popularne
wyobrażenie karmy jest takie, że karma jest czymś negatywnym i kłopotliwym, próby saturnowe są
uważane przez wiele osób jako identyczne z działaniem karmy. Jest to oczywiście grubo przesadzone
uproszczenie, jak również niewłaściwa interpretacja tego, czym rzeczywiście jest karma. Być może
bardziej trafne byłoby stwierdzenie, że Saturn w horoskopie urodzeniowym (szczególnie dotyczy
to jego pozycji w domach, aspektów: koniunkcji, kwadratury i opozycji) pokazuje, gdzie dojdzie
do największego skupienia naszej „trudnej" karmy. Te, będące wyzwaniem aspekty Saturna, pokazują
skrystalizowane wzory przyzwyczajeń w myśleniu i działaniu, które hamują przepływ naszej
twórczej energii. Taki aspekt może ujawniać przeszłe niewłaściwe użycie talentu lub mocy, które
teraz musimy utrzymać w dyscyplinie i skierować z powrotem na konstruktywne tory. Jest to obszar,
który wymaga radykalnych dostosowań w naszym podejściu i postawie. Taki aspekt (może to być
również odniesione w mniejszym stopniu do takich aspektów, jak kwinkuns, pół-kwadratura,
półsekstyl) wytwarza potężną energię pochodzącą z jego wewnętrznego napięcia. Możemy użyć tej
energii dla rozwinięcia większej świadomości i zdolności twórczych. Saturn jest planetą formy
(kształtu) i struktury, często, odkrywamy, że planeta w ścisłym aspekcie z Saturnem potrzebuje
nadania jej nowej formy ekspresji. (Więcej informacji o Saturnie znajduje się w rozdziale 5.)

Saturn nie jest jedynym elementem wskazującym przeszkody, z którymi musimy mieć do czynienia.
Prawie każde silne uwypuklenie jakiegoś elementu, brak żywiołu ognia lub szczególnie napięta
konfiguracja, mniejsza przy tym o to, które planety są w nią zaangażowane, może wskazywać na
istotną potrzebę dokonania postępu i osobistego rozwoju.

Pierwszą rzeczą do uświadomienia sobie jest to, że życie posiada cel i że powód dla którego musimy
napotkać te różne trudności jest pozytywny. Oto słowa medium Arthura Forda:

19
Im większe przeszkody w ciele fizycznym, tym większa dla duszy sposobność spłacenia karmicznych
zobowiązań i osiągnięcia szybszego postępu duchowego. Przeszkody są jak kamienie umożliwiające
przejście przez rzekę, o ile je pomyślnie pokonamy. Dusza, która w ciele fizycznym ochoczo
napotyka i przekracza fizyczne przeszkody, czyni postępy w rozwoju szybciej niż inna, która
według ziemskich standardów posiada wszystko, co jest potrzebne do życia. Nagroda nie jest w
formie fizycznej, ale w postaci rozwoju duchowego. Im więcej przeszkód zostanie pokonanych w
fizycznym wcieleniu, tym rzadziej dusza ta będzie później potrzebowała powracać do formy fizycznej
dla wygładzenia nieobrobionych miejsc w jej charakterze.

(A World Beyond, Ruth Montgomery, str.46)

Aspekty i żywioły
Tematyka aspektów będzie opisana szczegółowo w rozdziale szóstym, natomiast tutaj wspomnimy
krótko ó pewnych istotnych zagadnieniach. W karmicznej interpretacji horoskopu urodzeniowego
wszystkie przypadki aspektów kwadratury (90°) i opozycji (180°) wskazują na potrzebę dojścia do
pewnej ugody z naszymi własnymi zawiłościami charakteru i rozwinięcia w jakiś sposób tej
świadomości, która jest konieczna do przyjęcia znacznie innych postaw życiowych4.
/4
Wydaje mi się sensowną hipoteza, że, w co najmniej znacznej liczbie przypadków wspomniane wyżej
„znacznie inne postawy życiowe" rozwijają się u osób mających bardzo różniące się rodzaje
doświadczeń w różnych przeszłych życiach. Przykładowo, jeśli ktoś wprawiany był jako mężczyzna-
wojownik podczas jednego życia, a później w innym życiu jako tradycyjna gospodyni domowa i
matka, wtedy dusza może urodzić się w obecnym życiu na przykład z kwadraturą pomiędzy
planetami znajdującymi się w znakach Barana i Raka wskazującymi na wewnętrzne napięcie
odczuwane przez daną osobę nawet teraz i pochodzące od tak znacznie różniących się orientacji
życiowych i sposobów samoekspresji./

Siły wskazywane przez aspekt kwadratury, kolidując ze sobą działają w różnych kierunkach i powodują
zaburzenie wzajemnej ekspresji. Dlatego siły te potrzebują zharmonizowania w czyimś wnętrzu,
procesu, który zwykle zabiera lata, podczas których dana osoba powoli rozwija nowe wzory
zachowania i dochodzi do coraz większego samopoznania. Siły zaangażowane w aspekt opozycji
ujawniają wzajemną przeciwność, a jednocześnie komplementarność, prowadzą w kierunku ekspresji,
którą dana osoba odczuwa jako najbardziej bezpośrednią w relacji z innymi. Potrzeba zhar-
monizowania tych biegunowości jest więc również w tym aspekcie pokazywana, ale opozycja
specyficznie podkreśla potrzebę większego rozwoju świadomości, dotyczącej nie tylko swojego
własnego Ja, ale również pożądań, oczekiwań i punktu widzenia innych osób. Wspomniane wyżej
zharmonizowanie może nastąpić jedynie poprzez rozwój wyższej świadomości sił i pożądań, które tutaj
występują. Znakomity psycholog C. G. Jung w swoich studiach alchemii często cytuje starą alchemicz-

20
ną maksymę: tertium not datur, która oznacza, że trzeci czynnik (którego obecność może rozwiązać
problem biegunowych przeciwieństw i konfliktów osobowych) nie jest dany. Jung kontynuuje
wyjaśnianie, że konflikt nie zostaje nigdy rozwiązany na tym samym poziomie, na którym zaistniał, a
może być rozwiązany jedynie na poziomie wyższym, opierając się na szerszej perspektywie i wyższym
poziomie świadomości. Tak, więc aspekty kwadratury i opozycji pokazują obszary największego na-
pięcia w czyimś wnętrzu, ale również, co powinno być przyjęte z entuzjazmem, obszary największych
możliwości dokonania osobistego postępu.

Innym czynnikiem związanym z napiętymi aspektami, na który chcę zwrócić szczególną uwagę, jest
żywioł lub żywioły, w których znajdują się planety podlegające największym napięciom. Wobec
tego, że te wnoszące napięcie aspekty mogą być uważane jako znacznik obszarów, w których
musimy nauczyć się, jak udoskonalić naszą naturę, jak dostosować się i zbudować nowe podejście.
To oznacza, że każda planeta (szczególnie, jeśli jest to planeta osobista) znajdująca się w takim
aspekcie powinna być rozpatrywana nie tylko zgodnie z jej własną naturą i podstawową wykładnią,
ale również zgodnie z żywiołem znaku w którym się znajduje. Jak to już pokazałem bardzo szczegóło-
wo w mojej książce: Astrology, Psychology and the Four Elements (wydanie polskie: Astrologia i
psychologia), cztery żywioły odzwierciedlają aktualne poziomy energii i wymiary życia, których
dana osoba ma możliwość bezpośrednio doświadczać. Wobec tego, żywioł znaku, w którym znajduje
się jedna lub więcej silnie naładowanych, podlegających potężnym napięciom planet, jest
nieuchronnie wymiarem życia, w którym istnieje potrzeba dostosowania się i udoskonalenia.
Żywioł, w którym znajdują się takie planety, wskazuje na rodzaj naszych najsilniejszych przywiązań i
pożądań, jak również na to, jakie są główne cele naszego obecnego życia i w jakich jego obszarach
będą nas ciągle spotykać problemy, pokazując, że właśnie te obszary potrzebują przemiany. Jeżeli w
czyimś horoskopie występuje ścisła koniunkcja lub stellium (trzy lub więcej planet w koniunkcji
lub w jednym znaku) w pewnym znaku i wszystkie elementy tej konfiguracji są w napiętym
aspekcie z inną planetą lub planetami, żywioł tego znaku niezmiennie pokazuje wymiar życia, w
którym dana osoba musi popracować, aby albo uzewnętrznić tę energię w sposób bardziej harmonijny
i pozytywny, albo po prostu wysubtelnić intensywność i niewybredność przywiązań w tym
obszarze.

Kilka przykładów może pomóc w wyjaśnieniu w czym rzecz. Jeżeli planeta (lub planety) znajdująca
się w napiętym układzie jest w znaku wodnym, oznacza to potrzebę wysubtelnienia naszych emocji i
sposobu ekspresji emocjonalnej. Osoba z takim rozmieszczeniem planet może wyrażać swoje
uczucia podczas tego życia w sposób zarówno niezbyt wyszukany jak i zbyt przymusowy. Dla
utrzymania wewnętrznej presji koniecznej do realizacji uszlachetniającej przemiany tej energii
może być konieczny pewien rodzaj dyscypliny emocjonalnej (co nie znaczy stłumienia). Instynktowne
reakcje takiej osoby mogą być albo zbyt stłumione, albo w sposób bardziej niekontrolowany domi-
nujące, dlatego musi się ona nauczyć zarówno kanalizowania swojej energii emocjonalnej, jak i
ochraniania siebie przed negatywnymi wpływami zewnętrznymi, bez zamykania się na wszystko co

21
wodne w życiu. Osoba ta może być również zbyt przywiązana do zaspokojenia emocjonalnego,
przedkładając je ponad wszystko inne.

Jeżeli planeta w napiętej konfiguracji znajduje się u danej osoby w znaku ognistym, wówczas może
wystąpić u niej konieczność kontrolowania impulsywności i zachowania egocentrycznego, jak
również rozwinięcia wrażliwości, cierpliwości i uczucia miłości. Wysubtelnione i zdyscyplinowane
używanie obfitej energii ognistej jest daleko bardziej efektywne i twórcze, niż zwykłe prowokujące i
daremne gesty lub wywyższanie własnej osoby. Osoba ta być może będzie musiała uczyć się, jak żyć
w teraźniejszości i wykształcać u siebie pokorę, która rozwija się dzięki podporządkowaniu się
wyższej woli lub mocy boskiej. Inne nauki do wyniesienia, na które mogą wskazywać występujące w
znakach ognistych napięcia, to: jak być otwartym na nowe, jak przyznawać się do swoich słabości
(umysłu, ciała lub charakteru) i głębszych potrzeb oraz jak prosić o pomoc, kiedy jest się cierpiącym.
Ogniści ludzie są często zbyt dumni, aby przyznać się, że również mają potrzeby; tendencja ta
razem z nadmiernym przywiązaniem do niewyszukanego w formie działania jako jedynej drogi
postępowania w życiu, często hamuje rozwój ich bezpośredniej świadomości własnego
wewnętrznego życia.

Jeżeli planeta lub konfiguracja wnosząca napięcie znajduje się w znaku powietrznym, dana osoba
może potrzebować wykształcenia procesów myślenia; nie tylko tego jak myśli, ale również sposobu, w
jaki myśli przekazuje innym. Fantazje, intelektualna ucieczka od nieprzyjemnej rzeczywistości,
niepotrzebne wizje przyszłości, nierealistyczne plany i przyzwyczajenie do racjonalizacji być może
służyły swoim celom aż do teraz, ale osoba ta może zostać postawiona przed potrzebą restrukturyzacji
całego tego obszaru życia i nauczenia się, że intelekt jest dobrym sługą, jeśli jest pod właściwą
kontrolą, ale jest bardzo słabym panem. Osoba taka może posiadać zbyt duże przywiązanie do wiedzy
racjonalnej, sprytnych idei, dowodów „naukowych" i uporządkowanych wyobrażeń. Powinna ona
wziąć sobie do serca fakt, że uczone osoby, które nie wykorzystują swojej wiedzy i nie dokonują jej
sprawdzenia przez doświadczenie, nie są lepsze niż muł obładowany książkami na swoim grzbiecie.
Tak zwana wiedza może stać się jedynie ciężarem, a czyjś intelekt może zamienić się w nie znające-
go granic, pożerającego potwora, żądnego coraz większej i większej ilości wiedzy.

Jeżeli wnosząca napięcie planeta (lub planety) jest w znaku ziemskim, wówczas może występować
zbyt duże przywiązanie do odczuć fizycznych, wartości doczesnych, komfortu fizycznego, opinii
innych, ziemskiej „mądrości" i do posiadania. Osoba ta będzie z pewnością mieć do czynienia z
kwestią: co mogłoby realnie i w sposób ciągły zapewnić jej pełne zabezpieczenie, którego pragnie?
Świadomość bezpośrednich potrzeb życiowych (pieniądze, żywność, schronienie itd.) może stać się
na tyle górująca nad głębszymi lub bardziej inspirującymi działaniami, że dana osoba będzie
próbowała zrekompensować brak radości i entuzjazmu w życiu coraz cięższą pracą i nie kończącymi
się próbami zbudowania bezpieczeństwa, które, nie trzeba dodawać, może być zburzone w każdym
momencie. Osoba z tak uwydatnionym wpływem ziemi może być tak rozmiłowana w tym, aby wieść
życie i myśleć w „praktyczny" sposób, że nigdy w swoim osobistym życiu nie będzie sobie
pozwalać na bardziej górnolotne lub inspirujące myślenie lub działanie.

22
Jak powiedział pewien nauczyciel duchowy: „Karma jest przywiązaniem". Horoskop urodzeniowy
(a w szczególności silnie zaakcentowane jego elementy) pokazuje nasze nastawienia, a stąd i nasze
przywiązania, więc też naszą karmę. Przyglądając się zarówno horoskopowi, jak i życiu jakiejś
osoby widzimy wszystko w nowym świetle. Nieprzemyślane, osądzające i zdradliwe rozróżnienia
pomiędzy „pozytywnymi" i „negatywnymi" cechami jakiegoś horoskopu urodzeniowego
zaczynają topnieć w oczach. Od tego momentu nie ma dobrych lub złych horoskopów, aspektów czy
ludzi. Wszyscy jesteśmy częścią ogromnego kosmicznego dramatu i na tym obecnym, materialnym
poziomie wszyscy jesteśmy wplątani w naszą własną sieć karmiczną. Kiedy problem ten zostaje
dostrzeżony, powstaje pytanie: co może ktoś uczynić, aby oderwać się od tych karmicznych
zależności i ograniczeń sposobu istnienia. Wspólnym mianownikiem, który udało mi się spostrzec
w naukach wielu mistrzów duchowych, jest to, że żadna ilość pożądania, woli czy nadziei nie jest w
stanie spowodować osiągnięcia znacznego stopnia oderwania się czy oświecenia. Można stać się
oderwanym od swoich starych przyzwyczajeń jedynie stając się „przywiązanym" do czegoś
lepszego. Przykładowo, jeżeli żebrak posiada tylko trzy pensy i nagle je upuści, będzie mu
spieszno do nich, aby zachować tę niewielką sumę którą posiada. Ale jeśli w tym momencie, kiedy
upuścił swoje pensy, zobaczy pięciodolarowy banknot zwiewany w dół ulicy, natychmiast zi-
gnoruje swoje pensy i pogna za banknotem. Na tym przykładzie możemy zobaczyć, że nie jest
wystarczającym samo wyrzucenie z siebie swojego starego Ja, swoich starych sposobów życia i
swoich długo trwających konfliktów życiowych. Wobec tego, że przyzwyczajenia z przeszłości
działają na nas w sposób stały silnie przyciągające, czujemy się niepewnie, jeśli zbłądzimy zbyt
daleko od naszego systemu przyzwyczajeń. Dlatego musimy znaleźć coś bardzo potężnego, aby stać
się do tego przywiązanymi, jeśli to coś odciąga nas od tendencji karmicznych. Jedyną rzeczą,
która jest wystarczająco potężna i nieograniczona, aby spowodować to oderwanie, jest siła duchowa
pewnego typu. Pozostawiam Czytelnikowi dostrojenie się do tej wyższej mocy, która jest
odpowiednia dla jego stopnia rozwoju. Ale którakolwiek droga zostanie przez nas wybrana,
biblijny pewnik: „Szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a będzie wam otworzone" podtrzymuje nas w
wierze.

Karmiczne znaki zodiaku


Nie jest konieczne dyskutowanie tutaj różnych cech charakterystycznych wszystkich dwunastu
znaków zodiaku, które mogą być powiązane z karmą i przemianą. Istnieje wiele wysokiej
jakości pozycji książkowych, które wyjaśniają w odniesieniu do poszczególnych znaków
zodiaku, jakie musimy przejść lekcje i jakie rozwinąć postawy5.

/* Należy tu w szczególności wymienić pozycje: Dane Rudhyar, Astrological Triptych i


Astrological Sign: The Pulse of Life; Isabel Pagan, Signs of the Zodiac Analyzed; Joan Hodgson,
Reincarnation through the Zodiac (wydana w Anglii jako: Wisdom in the Stars). Wszystkie z nich są
znakomite i zawierają analizę głębszego znaczenia znaków zodiaku./

23
Chcę jednak wspomnieć tutaj o pewnych aspektach trzech znaków: Panny, Ryb i Skorpiona. Ze
wszystkich dwunastu znaków zodiaku te trzy w sposób najbardziej oczywisty są powiązane z
kryzysami, które bezspornie mogą być odniesione do karmy. Często wydaje się, że osoby typu
Panny czy typu Ryby (tj. osoby, mające silnie zaznaczone powyższe znaki w swoich horoskopach, a
niekoniecznie te osoby, które mają słońce w tych znakach) muszą nieść daleko większe brzemię
zarówno fizycznej, mozolnej pracy i obowiązków (Panna), czy też emocjonalnego zgiełku i
chaosu (Ryby). Jest tak, ponieważ znaki te reprezentują przełomowe etapy w samorozwoju, okresy
ewolucji i postępu, w których dana osoba musi stanąć w obliczu owoców swoich działań i postaw
(zauważmy, że Ryby, które są dwunastym znakiem, odzwierciedlają koniec całego cyklu życia, i
że Panna jest znakiem żniw). Obydwa znaki symbolizują proces oczyszczania, będącego
przygotowaniem do dalszego rozwoju. Panna wiąże się z oczyszczaniem ego i osobistych motywacji
skrytych poza jawnym zachowaniem. Ryby powiązane są z oczyszczaniem emocji i wyobrażeń
mentalnych, które nagromadziły się przez wieki. Znak Skorpiona w sposób szczególny może być
odniesiony do karmy, ponieważ odpowiada tej fazie rozwoju, w której musimy uczciwie przyjrzeć
się swoim prawdziwym pożądaniom i przejść do uświadomienia sobie zawartych w nich energii.
Właśnie dlatego tak wielu ludzi z silnie uwydatnionym wpływem Skorpiona ma tak silny pociąg
do rzeczy tajemniczych, okultyzmu, „zabronionych" obszarów doświadczenia i objawień
dotyczących życia pozagrobowego. Tacy ludzie są w bliskim kontakcie z najpotężniejszymi,
negatywnymi przejawami swojego istnienia, a ich dobrze znana podejrzliwość i brak zaufania do
innych pochodzą stąd, że skoro wiedzą oni, jak niegodne zaufania mogą być ich własne emocje i
jak bezwzględne własne motywacje, w sposób naturalny przypuszczają, że inni są motywowani
podobnie. Skorpion jest znakiem śmierci i odrodzenia, i każdy z najsilniej uwydatnionym
znakiem Skorpiona w horoskopie urodzeniowym jest rozdarty pomiędzy lgnięciem do starych,
mających charakter przymusowy pożądań, całkowicie różnych od usposobienia, a głębszym
pożądaniem najskrytszego Ja do odrodzenia.

Domy wodne
Tak zwane domy wodne (domy 4, 8, 12) są nazywane „trójcą duszy" lub „trójcą psychiczną" i razem
stanowią inny główny czynnik odnoszący się do osobistej karmy6.
/6
Większej ilości informacji o każdym z domów wodnych dostarcza książka autora: Astrology,
Psychology and the Four Elements, rozdział 16 The Elements & the Houses (wydanie polskie:
Astrologia i psychologia)/

Wprawdzie, sam dwunasty dom jest nazywany w astrologii tradycyjnej domem długów karmicznych,
to jednak każda karma jest zadłużeniem, które uwiązuje nas do poziomu świata materialnego i

24
ograniczonego zakresu świadomości. A jako że wszystkie domy wodne wiążą się z przeszłością, z od-
ruchami warunkowymi, które obecnie są instynktowne i które działają poprzez emocje, więc wszystkie
te domy wiążą się też z karmą. Na pewnym poziomie domy te powiązane są z najgłębszymi
tęsknotami duszy, tęsknotami, które w swej prawdziwej naturze są przynajmniej częściowo
nieświadome. Cykl domów wodnych pokazuje procesy osiągania świadomości przez przyswajanie
esencji przeszłości i pozwala odejść pozostałościom, które przetrwały poza czas ich przydatności.
Zanim dusza będzie mogła wyrazić się w czystej formie, musi zostać oczyszczona z odpadków
emocjonalnych i usuwanych emocjonalnych wzorów zachowania. Osoby z silnie zaznaczonymi
domami wodnymi żyją własnym wnętrzem i są niezmiernie trudne do poznania (szczególnie jeśli
Słońce, symbol indywidualnego Ja, jest w jednym z tych trzech domów). Bardzo dużo ich energii
życiowej działa na poziomie podświadomym, a na wiele z ich motywacji mają wpływ irracjonalne,
niemożliwe do wyjaśnienia i często dezorientujące niuanse. Ich wrażliwość jest nieprzewidywalna,
jako że nigdy nie wiadomo, co zaktywuje ich dawne zasoby pamięci, podrażni dawne bolesne
miejsce lub ożywi kłopotliwy kompleks. Dlatego wszystkie te domy mają bliski związek z potrzebą
osiągnięcia spokoju emocjonalnego i wolności od przeszłości. Każda osoba z głównym akcentem w
horoskopie urodzeniowym położonym na te domy ma potrzebę wyrzucenia na powierzchnię
natręctw i lęków wywołanych przez przeszłe doświadczenia oraz pozwolenia tym odczuciom, aby
uległy wyjaśnieniu przy pełnej świadomości.

Richard Ideman - astrolog, który był pionierem w przeformułowywaniu pojęć astrologicznych w


powiązaniu z terminologią psychologiczną, podaje, że domy wodne mogą wskazywać na różne typy
lęku: lęk powrotu do stanu bezradnego dzieciństwa (4 dom), lęk zakazów społecznych (8 dom), lęk
chaosu (12 dom). Skąd pochodzą te lęki? Oczywiście z przeszłości, czy to z przeszłych uwarun-
kowań i szczególnego typu treningu, czy też z pewnych rodzajów przeżyć traumatycznych lub szoków.
Dlatego planety znajdujące się w domach wodnych reprezentują skłonność w kierunku ekspresji,
która jest zabarwiona wzorami karmicznymi, uprzedzeniami emocjonalnymi czy nieświadomymi
pobudkami i lękami. Często wskazują one na obecność upiorów z przeszłości, które nawiedzają daną
osobę, a fakt, że są one co najmniej częściowo nieuświadamiane, wyjaśnia, dlaczego te zespoły
energii tak często przyczyniają się do podkopania świadomego nastawienia do życia. Te siły,
impulsy i energie oczekują, można by tak powiedzieć, na powtórne narodzenie przez nasz
świadomy wysiłek i nie opuszczą nas one w pokoju, póki nie stawimy im uczciwie czoła i nie uwol-
nimy tych energii przez odważne działanie.

Planety w domach wodnych pokazują, co dzieje się na ledwie uchwytnych lub podświadomych
poziomach psychiki oraz źródła ukryte pod powierzchnią doświadczenia obecnego życia, które
chociaż tkwią w odległej przeszłości, są ciągle żywe i stanowią główne zagęszczenie energii
życiowej. Jak długo pozostajemy nieświadomi tej strony naszej natury, tak długo energia i funkcje
psychiki reprezentowane przez planety w domach wodnych są niedostępne dla świadomego nimi
pokierowania i twórczego wykorzystania. Jednak, kiedy te elementy naszego ja staną się świadome,
mogą ożyć z wielką siłą. Okoliczność, że planety w domach wodnych często ujawniają czynniki

25
naszego życia, które przekraczają przytłaczają i podkopują naszą świadomą orientację, jest mile
widziana, ponieważ świadome ego jest często uczepione ograniczonego zakresu ekspresji i dlatego
potrzebuje okresowej konfrontacji z głębszymi źródłami życia znajdującymi się w naszym wnętrzu.
Takie doświadczenia mogą być odświeżające, ponieważ własny upadek, samozniszczenie, chaos lub
zupełny rozpad świadomej ego-osobowości, doświadczane przez osobę mającą najsilniej zaznaczone
domy wodne, mogą uczynić ją otwartą na wgląd duchowy i oświecenie. Silne uwydatnienie domów
wodnych może wskazywać, że czynniki te w życiu danej osoby walczą o uznanie, którym jest
przyjęcie ich do jasnej świadomości. Zauważmy, że angielskie słowo „uznanie" (recognition) znaczy
też to samo co rozpoznanie czy powtórne poznanie w odniesieniu do przeszłej wiedzy o tych czyn-
nikach, która to wiedza jest obecnie zapomniana lub nie uświadamiana. Negatywne efekty
emocjonalne związane z planetami w tych domach, znajdującymi się w napiętych aspektach, mogą być
często zmniejszone przez świadome uznanie symbolizowanych w ten sposób sił życiowych i
zważanie na nie w ten właśnie sposób, jak starożytne oddawanie czci każdej z planet jako bóstwu
(tj. uniwersalnej mocy lub prawu), wiedząc, że boska sprawiedliwość na pewno nie ominie kogoś, kto
butnie ignoruje żądania sił wyższych.

Dla wypunktowania specyficznych znaczeń domów wodnych możemy dokonać następującego


podsumowania:

Czwarty dom ujawnia uwarunkowania, które wiążą nas w obecnym życiu do rodziny, domu,
poczucia prywatności i spokoju domowego, jak również innych pokrewnych czynników
bezpieczeństwa. Jest on powiązany z przyswajaniem przez nas doświadczenia w młodości i ze
zrozumieniem charakterystycznych więzów karmicznych z rodzicami lub innymi osobami, które
miały silny wpływ na nasze wychowanie. Czwarty dom reprezentuje także tęsknotę za spokojnym
środowiskiem, gdzie pojedyncza osoba może mieć poczucie bezpieczeństwa i opieki. Ci, którzy
mają zaakcentowany w horoskopie ten dom, mają nie tylko skłonność do odczuwania potrzeby takiego
środowiska dla siebie, ale również skłonność do chroniącego i opiekuńczego zachowania wobec
innych. Zauważ-my jednak, że pewne planety w czwartym domu, szczególnie Uran i Mars,
zmniejszają szansę na to, że dana osoba będzie przejawiała spokój (w tej sferze życia). Spokoju, za
którym tęsknią, osoby te poszukują często w bardzo prywatnym stylu życia i/lub oderwaniu się od
niepokoju emocjonalnego burzliwych stosunków rodzicielskich, starając się go uzyskać albo przez
dystans fizyczny, albo też przez bardziej subtelne dojście do porozumienia ze swoimi uczuciami
dotyczącymi własnych rodziców na poziomie własnego wnętrza.

ósmy dom, podobnie, ujawnia silną potrzebę prywatności, a dana osoba jest zwykle raczej trudna do
poznania na poziomie intymnym. W przeciwieństwie jednak do osoby typu czwartego domu, osoba ta
nie jest usatysfakcjonowana posiadając jedynie prywatność, chce ona również mocy. Ten rodzaj ludzi
jest silnie motywowany do stosowania różnego rodzaju potężnych wpływów w świecie, z
jednoczesnym utrzymaniem znacznej dyskrecji. Jest to zwykle motywacja nieodpartego rodzaju,
popychająca daną osobę do wkładania wysiłku w realizację różnych celów, do których jest
karmicznie przywiązana. Ósmy dom pokazuje przeszłe uwarunkowania z poprzednich wcieleń,

26
których byliśmy wtedy świadomi, a które ciągle oddziałują w sposób instynktowny, i od których
wywodzi się wielka energia emocjonalna, z głębszych niż świadome - źródeł. Planety w
ósmym domu pokazują tendencje emocjonalne mające charakter przymusowy, które próbujemy
kontrolować i zwykle trzymać w tajemnicy, ale które pomimo tego służą groźnym siłom obecnym w
naszym życiu. Trudno jest wyeliminować te popędy używając samej siły woli, jak czyni wielu
ludzi z uwydatnionym Plutonem, Skorpionem czy ósmym domem, ale popędy te mogą być
przekształcone lub odrodzone i uszlachetnione przez podjęcie samouzdrawiania powiązanego z
natężonym bezpośrednim doświadczeniem. Samo tylko stłumienie lub zastosowanie samodyscypliny
nie jest nigdy wystarczające do uporania się z czynnikami życiowymi związanymi z planetami w
ósmym domu. Trzeba wejść między ludzi i nauczyć się podejmować czasami ryzyko, aby pozwolić
energii przepływać swobodnie, a głębokim uczuciom i popędom wyjść na powierzchnię. Ósmy dom
może więc być odniesiony do przyswajania doświadczeń z wielu wcieleń związanych z seksualnością,
do wartości związanych ze stosunkami intymnymi i odpowiedzialnością związaną z użyciem tych
rodzajów mocy, które uderzają w innych. Ósmy dom reprezentuje tęsknotę za głębszym spokojem
emocjonalnym, który będzie pomagał tej osobie w zmniejszeniu presji, którą zbyt długo
wywierały mające charakter przymusowy emocje i instynkty. Naturalnie ten spokój i zaspokojenie są
powiązane z pociągiem duszy do ostatecznego bezpieczeństwa i spokoju (zbawienia!), które mogą być
osiągnięte jedynie przez stanie się wolnym od pożądań i natrętnych zachcianek. Ale tylko względnie
mała ilość osób z uwydatnionym ósmym domem uświadamia sobie prawdziwą naturę swoich
głębszych pociągów. Przeciwnie, osoby takie często rozglądają się za sposobami osiągnięcia
spokoju emocjonalnego poprzez próby zaspokojenia swoich emocji (za pomocą pieniędzy,
seksu, siły oddziaływań w realnym świecie, wiedzy okultystycznej itp.), a nie poprzez pracę nad
przerośnięciem potężnej władzy, którą mają nad nimi ich własne emocje, aby w ten sposób
doświadczyć emocjonalnego spokoju jako naturalnego, ubocznego produktu zaangażowania
się w samouzdrawianie zgodne z drogami rozwoju duchowego.

Dwunasty dom, w kontraście do poprzednich, ujawnia wpływy będące w sposób oczywisty


całkowicie poza naszą kontrolą. Często jest jasne dla takiej osoby, że nie będzie ona zdolna do
zaspokojenia swoich wewnętrznych ciągot przez jakąkolwiek zwykłą działalność, chociaż ta
oczywistość może kosztować ją lata cierpienia, zanim ją sobie uświadomi. Tęsknota za
emocjonalnym spokojem z ósmego domu jest tutaj jeszcze ciągle obecna, ale jest ona zlana ze
świadomością potrzeby ostatecznego spokoju dla duszy. Planety w urodzeniowym dwunastym domu
symbolizują siły, które często nas przytłaczają i z którymi możemy poradzić sobie skutecznie jedynie
przez nakierowanie tych energii na ideał inspirujący nas zarówno wewnętrznie, w kierunku
większego samopoznania i poświęcenia dla „jedności" (oneness) całego świata, jak i zewnętrznie w
kierunku większej szczodrości ducha i służenia innym. Dom ten wiąże się z procesem przyswajania
obszernego zakresu doświadczenia we wszystkich wymiarach życia, szczególnie w wywiązywaniu
się z naszych obowiązków wobec wszystkich innych istot żywych. Dzięki pewnemu rodzajowi
poświęcenia, praktyce duchowej czy bezinteresownej pomocy, dana osoba rozpoczyna osiąganie
wolności od skutków przeszłych działań i od towarzyszących im wrażeń psychicznych. Kontakt z

27
rozległą panoramą doświadczenia z przeszłego życia może również umożliwić tej osobie wyrażenie
nieograniczonej, niepohamowanej wyobraźni w sztukach twórczych, jak również proste zrozumienie i
wczucie się w cierpienie i radość wszystkich żyjących stworzeń. Zarówno ósmy, jak i dwunasty dom
powiązane są z okultyzmem oraz dociekaniami i praktykami metafizycznymi, doznawaniem na
głębokim poziomie jakby wstępu (czy zapowiedzi) do pewnego rodzaju odrodzenia oraz z
bezpośrednią świadomością realności istnienia zarówno duchowych, jak i psychicznych wymiarów
życia. Podstawowa różnica pomiędzy ósmym a dwunastym domem jest taka, że podczas gdy wpływy
planet w ósmym domu muszą być przez nas doświadczone w bezpośredniej konfrontacji i
przepracowane, to wpływy planet w dwunastym domu mogą często zostać przez nas przekroczone. W
pierwszym przypadku dana osoba wyrzuca na powierzchnię stare skłonności, aby poddać je przemianie
przez bezpośrednie i głębokie zaangażowanie, podczas gdy w drugim wznosi się całkowicie ponad te
problemy.

Z powyższych wyjaśnień można wywnioskować, że planety w domach wodnych mają potężny


wpływ na ledwie uchwytnych poziomach istnienia. Ich wpływ jest więc nie zawsze oczywisty i łatwy
do interpretacji. Z mojego doświadczenia wiem, że domy 4, 8 i 12 w horoskopie urodzeniowym są
najtrudniejszymi domami do interpretacji, ponieważ nigdy nie wiadomo, na jakim poziomie ujawnią
się te energie. Przykładowo, Saturn w dowolnym z domów wodnych może wskazywać na sztywność
na głębokich poziomach psychiki, na podświadomy opór przed własną ekspresją emocjonalną. W
pewnych przypadkach występuje znaczący strach i wycofujące usposobienie lub silne poczucie
winy, obowiązku lub uogólnionej depresji emocjonalnej, którymi przesiąknięta jest czyjaś świado-
mość. Ale czasem te same osoby posiadają bardzo głębokie zrozumienie okultyzmu i sił
podświadomych. Przykładowo: Sigmund Freud, astrolog Vivian Robson i teozof Annie Bessant
mają Saturna właśnie w dwunastym domu. Kilka innych przykładów dotyczących planet w
domach wodnych może posłużyć do stworzenia bardziej całościowego obrazu tego, do czego
odnoszą się moje rozważania. Przy księżycu znajdującym się w domach wodnych czyjeś poczucie
wewnętrznego bezpieczeństwa czy oparcia emocjonalnego może być mgliste lub nieświadome.
Dlatego poczucie ładu jest często bardzo potrzebne dla podparcia czyjegoś poczucia bezpieczeństwa
i jest to być może wyjaśnienie, dlaczego tak wielu astrologów ma Księżyc w tych domach. Wydaje
się, że znajdują oni w takich dociekaniach oparcie i poczucie ładu, których potrzebują. Przy
Merkurym w domach wodnych, kluczowa w sposobie działania umysłu jest raczej intuicja, niż
ścisła logika. Spostrzeganie i komunikacja są często pogmatwane, ale bywają też niezmiernie
subtelne i ostre. Taki umysł w sposób naturalny dąży w kierunku głębszego myślenia i chociaż mogą
występować natrętne sposoby myślenia, często występuje talent do studiów i pisarstwa z dziedzin
okultystycznych, duchowych i związanych z psychiką. Przy Marsie w tych domach, dana osoba
jest często popychana przez siły poza jej kontrolą i jej najsilniejsze dążenia mogą nie mieć łatwego
do określenia celu i charakteru. Osoba taka może być ściągana do motywu swojej obsesji, jak
Vincent Van Gogh, który miał Marsa w dwunastym domu lub też może nakierować swoje
namiętności na energiczną walkę dla tych, którzy są w kłopocie lub też przeciwko swoim własnym,
negatywnym tendencjom. To ostatnie podejście może ją zaprowadzić do bycia zbyt surową dla

28
siebie, ale jednak nie można zaprzeczyć, że Mars w domach wodnych może być skutecznym
stymulatorem samorozwoju.

Wenus w domach wodnych wskazuje generalnie na to, że dana osoba nie może znaleźć satysfakcji
emocjonalnej w żadnej zwyczajnej, powierzchownej działalności czy też w takim związku; jest to
fakt nad którym bardzo ubolewają niektórzy pisarze astrologiczni. Jednak ten właśnie fakt może
prowadzić daną osobę do bardziej owocnego poznania swojego wewnętrznego życia lub rozpo-
częcia nakierowywania swoich energii na cele duchowe, jako środka osiągnięcia satysfakcji
emocjonalnej. Osoba taka potrzebuje czasem samotności, aby wgłębić się w świat wewnętrzny.
Przy Jowiszu w tych domach potrzeby religijne mogą być zaspokojone jedynie przez dostrojenie się
do głębszych sił życiowych. Często występuje wewnętrzna szczodrość ducha, która podtrzymuje tę
osobę podczas ciężkich okresów, kiedy wszystko w świecie zewnętrznym wydaje się ponure. Przy
posiadaniu w domach wodnych którejś z planet transsaturnicznych, występują często znacząca
wrażliwość psychiczna i/lub wyraźnie działające siły podświadome.

W skrócie, planety w domach wodnych ujawniają to, co nie może być znalezione lub też łatwo
doświadczone w satysfakcjonujący sposób na powierzchni życia, ale co może się dokonać w głębiach
świadomości. Każda planeta znajdująca się w domu wodnym może być więc interpretowana jako
jakiś aspekt czyjejś natury, jako wymiar doświadczenia życiowego, który dana osoba może wypełnić
jedynie przez wniknięcie do własnego wnętrza. Ta osoba musi stać się poszukiwaczem, badaczem
wewnętrznego wymiaru istnienia, zanim osiągnie dostateczne zrozumienie życia wewnętrznego,
umożliwiające jej zaspokojenie odczuwanych przez nią tęsknot. Dlatego planety znajdujące się w
tych domach pokazują te aspekty istnienia, które są najbardziej problematyczne, kiedy dana osoba
jest duchowo niedojrzała, kiedy nie podjęła jeszcze określonych kroków dla zrozumienia i stawienia
czoła swojej wewnętrznej naturze i swoim potrzebom. Kiedy ktoś raz dostrzeże bardziej subtelny cel
kryjący się poza tymi tęsknotami i przyczyną chwilowych frustracji czy ciągot, jest już na dobrej
drodze do doświadczenia koniecznej przemiany świadomości.

Księżyc
Osobowość obecnego życia zbudowana jest na fundamentach z przeszłości. Analogicznie jak to, że
czwarty dom w horoskopie urodzeniowym znajduje się na samym dole, tworząc podstawę na której
budujemy całą naszą funkcjonującą osobowość, również Księżyc - który tradycyjnie rządzi znakiem
Raka i czwartym domem i który powiązany jest z tymi samymi zasadami - reprezentuje nasze
korzenie odczuwania siebie. Zasady Księżyca są podobne do tego, co wielu psychologów nazywa
obrazem siebie, chociaż występują tutaj pewne różnice: odczucie Ja reprezentowane przez Księżyc
nie jest tak bardzo uświadamiane, wyobrażenia wzrokowe są jakby podświadome i zwykle są to raczej
mgliste napomknienia o tym jacy rzeczywiście jesteśmy. Księżyc był tradycyjnie łączony przez
astrologów z przeszłością, czy to chodziło jedynie o przeszłość z tego życia odnoszącą się do
uwarunkowań wczesnego dzieciństwa i kontaktów z rodzicami (szczególnie matką), czy też dotyczyło

29
to szerszego rozumienia przeszłości w kontekście teorii reinkarnacji. W wielu tekstach
astrologicznych podawane jest, że podczas gdy Księżyc pokazuje przeszłość, Słońce pokazuje obecne
nastawienie, a ascendent pokazuje kierunek przyszłego rozwoju. Nie ma uzasadnionych wątpliwości,
aby nie dowierzać tym zestawieniom. Na poziomie abstrakcyjnym są one prawdopodobnie w
większości przypadków całkowicie trafne. Niemniej jednak wszystko zbiega się w teraźniejszości:
to, w jaki sposób, aż do teraz oddziaływaliśmy na nasze obecne orientacje, postawy i działania. O,T

jak odczuwamy siebie i jakie wzory zachowań są najbardziej naturalne i da-Jąnam największe
poczucie komfortu psychicznego (Księżyc), wszystko to ma ogromny wpływ na nasz obecny
sposób życia.

Dokładnie tak, jak Księżyc w Układzie Słonecznym odbija światło słoneczne w kierunku Ziemi i w ten
sposób skupia siły życiowe na realnych celach (symbolizowanych przez Ziemię), tak Księżyc w
astrologii reprezentuje ogólne odbicie tego, jacy byliśmy w przeszłości. Jest to obraz przyswojonego,
przeszłego doświadczenia i wzorów zachowania, z którymi teraz czujemy się dobrze, ponieważ
jesteśmy z nimi dobrze obznajomieni i ponieważ realnie zademonstrowaliśmy te wartości w naszej
prawdziwej egzystencji. Innymi słowy, Księżyc symbolizuje, szczególnie w odniesieniu do
położenia w znakach, specyficzne umysłowe i emocjonalne wzory karmiczne, które albo hamują,
albo też wspomagają nasze usiłowania wyrażenia siebie i dopasowania się do świata zewnętrznego.
Jeśli aspekty, w których znajduje się Księżyc są harmonijne, ujawniają one przeszłe
uwarunkowania i wzory spontanicznych reakcji, które mogą pomagać danej osobie w dopasowaniu się
do życia i społeczeństwa oraz wyrażaniu swojego Ja. Jeśli aspekty Księżyca wykazują napięcie,
symbolizując niezdolność do łatwego dostosowania się do warunków życia i/lub negatywny obraz
siebie, to te predyspozycje emocjonalne muszą być z czasem usunięte. Ważną rzeczą jest, aby
zauważyć, że Księżyc symbolizuje te spontaniczne reakcje i wzory zachowania, które pierwotnie
widoczne były w dzieciństwie, kiedy nasze zachowanie jest raczej czyste w formie i niehamowane.
Dlatego znak czy aspekt, w którym znajduje się Księżyc, posiadają najbardziej bezpośredni
wpływ we wczesnej fazie życia. W miarę upływu lat staje się możliwe „wyrośnięcie" z pewnych
starych wzorów emocjonalnych, nawet w takim stopniu, że blokady emocjonalne uwidocznione w
horoskopie poprzez aspekty Księżyca mogą przestać posiadać jakiekolwiek większe znaczenie. Nie
chcę przez to powiedzieć, że znak w którym znajduje się Księżyc przestaje być ważny, ponieważ bę-
dzie on zawsze symbolizował dominujący koloryt w czyimś podstawowym sposobie istnienia. Ale
chcę podkreślić, że problemy i konflikty związane z aspektami Księżyca i z ekspresją
symbolizowanych przez nie wartości mogą być prawie całkowicie usunięte z wiekiem lub
przynajmniej w zdrowy sposób zharmonizowane.

Jako że Księżyc jest tak złożonym symbolem, i jako że jego znaczenia są tak rozmaite,
najbardziej odpowiednim sposobem dającym dodatkowe wyjaśnienie jest znajdujący się poniżej,
przedstawiony schematycznie, ogólny zarys: a) Księżyc symbolizuje obraz siebie, który dana osoba
widzi odzwierciedlony w jej kontaktach społecznych. Dlatego Księżyc znajdujący się w napiętym
aspekcie może wskazywać na niezdolność do harmonijnej projekcji siebie tak, aby inni ludzie

30
odwzajemniali się w pozytywny sposób. Księżyc aspektowany harmonijnie wskazuje często na to, że
ktoś potrafi harmonijnie wyrażać siebie w kontaktach społecznych, i że posiada właściwe poczucie
oczekiwań społecznych. Innymi słowy, jeśli ktoś trafnie, intuicyjnie reaguje na innych, to
odwzajemniają się oni w pozytywny sposób. Harmonijne aspekty zawierające Księżyc pokazują więc
obszary, w których możemy dokonywać projekcji siebie w łatwy sposób, tak aby otrzymać
właściwy oddźwięk ze strony innych.

Napięte aspekty Księżyca wskazują często na bardzo nieodpowiedni obraz siebie, ponieważ to, jak
dana osoba odczuwa siebie, opierając się na przeszłych wzorach i przeszłym poczuciu tożsamości,
może nie być właściwym opisem jej prawdziwej natury w chwili obecnej. Ten niewłaściwy obraz
siebie jest często odzwierciedlany w takich zachowaniach, jak: interpretowanie faktów w niewłaściwy
sposób, bycie nadwrażliwym, nadmierne reagowanie na drobiazgi, ubieranie się w sposób, który nie
odpowiada wewnętrznej naturze i prawdziwej osobowości oraz bycie zbyt defensywnym.

Pozycja urodzeniowego Księżyca w domach wskazuje obszary aktywności życiowej,


w których potrzebujemy oddźwięku ze strony innych, gdzie potrafimy spojrzeć na siebie
w sposób bardziej obiektywny i gdzie potrafimy dostroić się do poczucia własnego Ja, co
może dostarczyć nam stanu wewnętrznego spokoju.

Znak, w którym znajduje się Księżyc pokazuje, w jaki sposób bronimy się instynktownie. Na
przykład, przy Księżycu w żywiole ognia reakcją jest gniew; w żywiole powietrza -
racjonalizacja, argument lub dyskusja; w żywiole wody - wycofanie lub długotrwały zalew
uczuć; w żywiole ziemi - cierpliwość i przetrzymanie.

Znak, w którym znajduje się Księżyc symbolizuje również sposób ekspresji, który przy
chodzi w sposób naturalny i rodzaj zachowania, kiedy czujemy się bezpieczni, jako że
Księżyc w znakach pokazuje stary sposób życia, który jest zwykle dosyć wygodny (o ile
aspekty Księżyca nie są zbyt napięte). Kilka przykładów: Księżyc w Koziorożcu wiąże się
ze znajdywaniem bezpieczeństwa w dojrzałości, ze stawaniem się kimś doświadczonym,
z podtrzymywaniem dawnych zachowań. Księżyc w Byku - ze znajdywaniem bezpieczeństwa w
funkcjonowaniu jako rolnik posiadający własną ziemię. Księżyc w Lwie - ze znajdywaniem
bezpieczeństwa w dramatycznych manifestacjach lub przynajmniej posiadaniu
uznania.

Jako że Księżyc reprezentuje silną potrzebę do wyrażania takiego sposobu bycia, który
jest naturalną i intymną częścią czyjegoś Ja, znak, w którym znajduje się Księżyc pokazuje również
to, czego ekspresja jest konieczna, aby mieć dobre samopoczucie. Jak określił to Grant Lewi, Księżyc
pokazuje „pożądanie serca". Aspekty Księżyca pokazują po prostu, na ile łatwo ktoś potrafi
wyrazić ten sposób istnienia i na ile łatwo potrafi osiągnąć to poczucie szczęścia.

31
Znak, w którym znajduje się Księżyc, symbolizuje praktyczne wykorzystanie słonecznej
energii i słonecznego celu. Jest to przyczyna powodująca, że trygon, sekstyl i w pewnym
stopniu koniunkcja Słońca z Księżycem (jak też, po prostu, obecność Słońca i Księżyca
w zgodnych energetycznie, choć niekoniecznie tych samych, żywiołach) posiadają tak stabilizujący i
potencjalnie twórczy charakter; dlatego w tych przypadkach energia Słońca
może być łatwo wyrażona w praktyczny sposób.

Cały powyższy tekst powinien uświadomić nam, jak ważny jest znak, dom czy aspekt, w którym
znajduje się Księżyc, przy rozważaniu dotyczącym ujawniania wpływów karmicznych
symbolizowanych w horoskopie. Prawdopodobnie nie ma w horoskopie urodzeniowym innych
czynników, które mogłyby tak bezpośrednio odzwierciedlać przeszłe doświadczenia i przeszłe
wzory nawyków. Powinniśmy być ostrożni, nie upraszczać nadto powiązania Księżyca z przeszłymi
wcieleniami do poziomu tworzenia stwierdzeń typu: „Więc skoro masz Księżyc w Lwie, z
pewnością byłeś aktorem w przeszłym życiu". Takie interpretacje mogą być sporadycznie słuszne, ale
zwykle nie przynoszą budującego skutku i mogą być przyczyną podejrzeń, że astrolog po prostu
próbuje tworzyć efektowne wrażenie za pomocą sensacyjnych stwierdzeń, który to wniosek może
być dosyć trafny. Ważną rzeczą, którą należy akcentować, są potrzeby symbolizowane przez Księżyc
w obecnym życiu, a najbardziej konstruktywnym podejściem do interpretacji horoskopu z
karmicznego punktu widzenia jest wyjaśnianie głębszych pobudek i presji, które dana osoba może
odczuwać, a dla których nie posiada sposobu ich identyfikacji i umieszczenia ich w szerszej
perspektywie.

Podsumowując ten rozdział, możemy powiedzieć, że każdy z nas posiada sposobność


zharmonizowania w swoim wnętrzu różnorodnych manifestacji wszechświata i możliwość akceptacji
wszystkich innych istot ludzkich, nawet tych, z którymi osobiście się nie zgadzamy. Czy możemy żyć
bez oczekiwania, że wszystkie doświadczenia i wszyscy ludzie będą współgrać z naszą harmonią?
Czy potrafimy rozwinąć dojrzałą i niezależną świadomość, która umożliwi nam spojrzenie na siebie
jako kogoś grającego wyznaczoną rolę w kosmicznym dramacie? Czy potrafimy śmiać się z naszych
powikłanych charakterów, konfliktów, nielogiczności? Najważniejsze jest to, czy potrafimy
uwierzyć, że wszechświat jest harmonijny, i że jedynie w naszym wąskim spojrzeniu wydaje się, że
jest w wewnętrznej niezgodzie? Odpowiedzi na te pytania będą determinowały w ogromnym
stopniu to, jak odbierzemy naszą karmę w tym życiu i jaki rodzaj karmy będziemy w nim tworzyli7.7

Wiele z tych tolerancyjnych, związanych z otwartym umysłem wartości może być trafnie nazwanych
jowiszowymi. Konieczne jest, aby poradzić sobie ze wzlotami i upadkami życiowymi, światłem i
ciemnością karmy i wznieść się ponad te zjawiska. Szersza perspektywa i ufna akceptacja pomaga w
tym w ogromnym stopniu, co być może nie jest wystarczająco podkreślone w tej książce. Dlatego
Czytelnik może zajrzeć do dwóch świeższych moich prac, dotyczących tych zasad jowiszowych, każda z
nich zawiera pokaźny rozdział o Jowiszu, która to planeta jest często źle rozumiana i niedoceniana w
astrologii: The Prac-tice & Profession of Astrology (str.157 i następne), Stephen Arroyo's Chart
Interpretation Handbook (str.77 i następne). Wydanie polskie: Podręcznik interpretacji astrologicznej.

32
C. G. Jung

Transformacja

Żaden astrolog ani psychoanalityk nie może interpretować życia i ludzkiego


przeznaczenia na poziomie wyższym niż ten, na którym sam funkcjonuje.

Dane Rudhyar

Historia odnotowała okresy, w których adepci astrologii i innych nauk „okultystycznych", jak również
uczestnicy rozmaitych dróg duchowego rozwoju byli prześladowani, zsyłani na wygnanie,
torturowani czy też w inny sposób nękani. W okresach tych zaistniała konieczność wykształcenia
tajemnego języka, systemu kodowania i symboliki, przy pomocy których mogliby oni przekazywać
sobie wiedzę, nie udostępniając laikom istoty przekazywanych informacji. „Okultystyczny" lub
inaczej ukryty język służył w tym czasie praktycznemu celowi, jakim było zapewnienie
bezpieczeństwa osobom w owe nauki wtajemniczonym. W Ameryce, w końcu XX wieku warunki te
zmieniły się radykalnie, przynajmniej na jakiś czas i na większości obszaru. Nadal jeszcze zdarza się,
że ktoś, kto zajmuje się astrologią, uzdrawianiem duchowym albo którąkolwiek z podobnych
dziedzin, jest sporadycznie niepokojony. Generalnie jednak wolność w poszukiwaniu rozmaitych dróg
osobistego rozwoju, którą może się cieszyć obywatel państwa demokratycznego, staje się w coraz
większym stopniu rzeczywistością. Szerokie rzesze społeczności ludzkiej wykazują coraz większe
zainteresowanie wszelkimi formami tematyki okultystycznej, duchowej i związanej z psychiką,
czego dobrym przykładem jest ilość sprzedawanych książek, frekwencja na kursach i wykładach oraz
podkreślanie tych tematów przez mass media. Możliwe, że gdy chwilowa moda na popularne
zainteresowania przeminie, pozostanie znowu jedynie garstka prawdziwych entuzjastów i
poświęconych tym tematom adeptów, których można znaleźć w każdej epoce. Nie powinniśmy jed-
nak dać się zwieść samym liczbom, myląc ilość z jakością.

Bez względu na to, co przyszłość przyniesie w dziedzinie astrologii, przeczuwam, że dwie rzeczy są
pewne. Po pierwsze, wiele poważanych osób studiujących astrologię tęskni za nowym,
uwspółcześnionym językiem astrologicznym i popiera jego rozwój. Po drugie, wielu ludzi
zaciekawionych astrologią odwraca się od niej wkrótce po przeczytaniu kilku klasycznych książek lub
wzięciu udziału w kilku zajęciach kursu omawiającego ten temat. Wielu z nich rozwijałoby praw-
dopodobnie te zainteresowania, gdyby astrologia przedstawiana była w sposób nowoczesny i
twórczy, bardziej dostępny dla pozytywnie myślących i praktycznych ludzi. Jeśli astrologia jest tak

33
często przedstawiana w sposób archaiczny, oparty w znacznej mierze na zaufaniu zamiast na rzetelnej
wiedzy i zrozumieniu, studiujący astrologię musi być nią zafascynowany, aby mógł przez dłuższy czas
kontynuować swoje zainteresowanie i zaangażowanie. Obecnie nie ma już potrzeby wytwarzania
wokół astrologii aury „ezoteryzmu" czy „tajemniczości". Można jednak nadal zajmować się jej
„ezoterycznymi" aspektami w sposób bezpośredni, empiryczny, co staram się czynić na kartach
niniejszej książki. Już sam jej temat może wzbudzić w człowieku silne poczucie lęku wobec tajemnic
wszechświata. Nie powinniśmy więc tych tajemnic wyolbrzymiać. Jakże często mam poczucie, że
otaczanie astrologii tajemnicą jest tylko grą ego, którą można porównać do następującego
stwierdzenia: „Spójrz, jaki jestem bystry i dociekliwy, skoro mogę rozwikłać te wszystkie
kosmiczne zagadki." Z drugiej strony oczywiste jest, że właśnie astrolog lub kandydat na astrologa
stwarzają atmosferę tajemniczości lub niejasności swoim brakiem zrozumienia. Im bardziej
prawdziwie rozumiemy astrologię dzięki bezpośredniemu doświadczeniu (a nie jedynie przez wywody
teoretyczne), tym prościej i użyteczniej możemy ją wyrazić. Jak powiedział Einstein, jeśli naprawdę
coś się rozumie, powinno się to umieć wytłumaczyć małemu dziecku. W Przedmowie wspomniałem
już, że to, czego obecnie nam potrzeba nie tylko w dziedzinie astrologii, ale również w naszym sposobie
pojmowania świata, to uproszczone i syntetyczne reguły. Innymi słowy, dlaczego mielibyśmy brać
udział w egocentrycznych zgadywankach astrologicznych, jeżeli możemy przejść bezpośrednio do
archetypowych reguł dotyczących istoty organizacji życia?

Od jakich więc uproszczonych, syntetycznych pojęć można zacząć? Przede wszystkim powinniśmy się
zgodzić, że astrologia, gdy zostaje zastosowana w życiu człowieka, wiąże się z przemianą. Inaczej
mówiąc, jest ona sposobem klarownego, perspektywicznego postrzegania ciągłych zmian, cykliczności
zjawisk, okresów rozwoju i zaniku, które charakteryzują całą przyrodę. Powinniśmy przyznać też, że
astrologia oferuje nam język pochodzący z doświadczenia, a więc język, który jest najbardziej
przydatny wtedy, kiedy jest wykorzystywany do opisu doznań wewnętrznych człowieka i
bezustannych zmian towarzyszących życiu8.

/Patrz str.79 książki Astrology, Psychology and the Four Elements (wydanie polskie: Astrologia i
psychologia), gdzie zdefiniowałem podstawowe czynniki astrologiczne określające doświadczenie:
planety jako wymiary doświadczenia; znaki jako rodzaj doświadczenia oraz domy jako różne obszary
doświadczenia./

Astrologia niekoniecznie musi symbolizować zewnętrzną sytuację czy zdarzenia w życiu człowieka,
chociaż w wielu wypadkach może spełniać taką funkcję. Znacznie częściej symbolizuje
doświadczenie wewnętrzne i określa, w jakim stopniu odpowiada ono całości standardów
postępowania w życiu człowieka. Przykładowo, załóżmy, że ktoś zakochał się, kiedy pozycja
tranzytującego Saturna była w kwadraturze do jego natalnego Słońca. Niewielu astrologów byłoby
w stanie poprawnie wywnioskować z samej tej konfiguracji, że osoba ta w rzeczywistości rozpoczęła
nowy związek miłosny. Ale każdy astrolog, zaznajomiony z głębszym znaczeniem tranzytów

34
Saturna, byłby w stanie opisać w pewnej mierze znaczenie tego doświadczenia, odczucia tej osoby w
tym okresie i w przybliżeniu określić czas trwania najbardziej intensywnej fazy tego związku (gdyby
wiedział, że do takiego związku doszło - przyp. tłum.). Powyższy przykład wskazuje na potrzebę
informacji zwrotnej w pracy astrologa z klientami i wyjaśnia, dlaczego konsultacja w formie porady
połączonej z dialogiem jest o wiele bardziej dokładna i użyteczna w porównaniu z jednostronnym
„odczytywaniem" horoskopu .

W poprzednim paragrafie napisałem, że cała astrologia, w odniesieniu do życia jednostki, wiąże się z
przemianą. Być może przydałby się bardziej precyzyjny opis tego zagadnienia, np. w formie
schematycznego zestawienia. Astrologia oparta na rozważaniu konfiguracji planet ma do czynienia z
następującymi rodzajami transformacji:

SŁOŃCE: Przemiana poczucia tożsamości i sposobu uzewnętrzniania energii twórczej.

KSIĘŻYC: Przemiana odczuwanego poczucia tego, jakim się jest i akceptacji siebie.

MERKURY: Przemiana sposobu myślenia, postrzegania i wyrażania myśli.

WENUS: Przemiana własnych wartości uczuciowych, sposobu ekspresji potrzeby bliskości i


rozumienia tejże potrzeby.

MARS: Przemiana zdolności domagania się uznania przez innych własnych życzeń i przemiana
wiedzy o tym, czego rzeczywiście się chce.

JOWISZ: Przemiana własnych wierzeń, dążeń i długoterminowych planów na przyszłość - tych


wszystkich, które obiecują jakiś rodzaj postępu.

SATURN: Przemiana własnych ambicji, priorytetów i własnego sposobu organizacji pracy.

URAN: Przemiana własnego poczucia wolności, własnych celów i osobistej wyjątkowości.

NEPTUN: Przemiana własnych wartości duchowych i/lub ideałów społecznych.

PLUTON: Przemiana wykorzystania własnych potencjałów, energii i możliwości, szczególnie


umysłowych i siły woli.

W kolejnych rozdziałach będziemy wielokrotnie powoływać się na przedstawione powyżej rodzaje


osobistej przemiany. Te bardziej szczegółowe informacje powinny wyjaśnić zakres i znaczenie
zasygnalizowanych zmian. Zaznaczyć należy jednak, że aby doświadczyć tych przemian w zdrowy i
względnie harmonijny sposób, potrzeba do tego właściwego nastawienia na to, co przychodzi i wła-
ściwego stosunku do energii i sił związanych z poszczególnymi planetami. Prawdopodobnie musi
nastąpić świadomie dokonane w nas samych zrównoważenie pomiędzy wszystkimi aspektami
naszego istnienia, aby było możliwe zupełne otwarcie się na nieustanne przemiany, których wymaga
od nas życie. Dodatkowo, to zrównoważenie-otwarcie bezpośrednio wpływa na nasze zdrowie
-zarówno fizyczne, psychiczne, jak i duchowe. Psychiatra jungowski Robert M. Stein pisze:

35
Prace badawcze w dziedzinie psychosomatyki zostały niemal zupełnie ograniczone do analizy związku
pomiędzy ciałem fizycznym i psychiką w kategoriach przyczyny i skutku. W odróżnieniu od modelu
przyczynowego, stosowanego we współczesnej medycynie na-ikowei. starożytny, nieprzyczynowy model
medycyny teurgicznej (oddziaływanie poprzez wpływanie na Bogów - przyp. tłum.) zakładał, że choroba
jest rezultatem boskiego działania. Podstawową zasadą medycyny teurgicznej jest przekonanie, że bóstwo,
które zadaje rany jest jednocześnie i chorobą i lekiem. Celem jest więc nie zwalczanie choroby, jak ma to
miejsce w medycynie alopatycznej, lecz ustalenie powiązania, to jest właściwego związku z boską siłą.
(Body and Psyche: Ań Archetypal View of Psychosomatic Phenomena; Wiosna 1976r.)

W starożytnej terminologii planety to bogowie, którym należy oddawać cześć. Oznacza to, że aby żyć
w zdrowiu i pełnią życia konieczne jest zwracanie należytej uwagi na wspomniane siły wewnątrz nas
i poza nami. Skoro, jak powiedziałem w powyższym cytacie: „bóstwo, które zadaje ranę, jest
jednocześnie chorobą i lekarstwem", możemy się przekonać, że każdy problem życiowy zaznaczony w
horoskopie urodzeniowym, jest dla nas wskazówką, że potrzebny jest nam bliższy związek z tą
uniwersalną siłą czy prawem. Innymi słowy, jest to ta właśnie sfera życia, w której konieczna jest
przemiana. Udowadnianie, że ten problem jest po prostu kłopotem, któremu można zaradzić lub go
zignorować, jest bezużyteczne. W udzielanych powszechnie poradach astrologicznych podejście tego
typu jest aż nazbyt częste: „Nie przejmuj się tym za bardzo. Jak tylko ta planeta przejdzie do
następnego znaku, wszystko znowu wróci do normy". Osoby udzielające takich porad nie rozumieją,
że nie byłoby prawdopodobnie wielkiego problemu w chwili obecnej, gdyby właściciel
horoskopu spojrzał z właściwej perspektywy i osiągnął integrację wskutek płynącej z przeszłości
nauki i przyswojenia sobie przeszłego doświadczenia. O ile nie uporamy się z tymi wynikłymi
teraz konfliktami i koniecznością podjęcia decyzji, zostaną one ponownie wydobyte na powierzchnię
w przyszłości, być może w nieco zmienionej formie.

W wielu starożytnych kulturach planety uznawane były albo za rzeczywiste niebiańskie bóstwa,
albo przynajmniej za ucieleśnienie duchowych sił bądź pośredników. W niektórych odłamach
hinduizmu planety uchodziły za bogów, którym Bóg Najwyższy wyznaczył zarządzanie różnymi
obszarami stworzenia i określanie ludzkiej karmy. Istotnie, jeśli przyjmiemy, że bóstwo jest uciele-
śnieniem boskiej siły albo uniwersalnego prawa, kolejnym krokiem będzie rozpatrzenie planet z
tego samego punktu widzenia, z którego czynili to starożytni, tzn. jako symboli lub
odzwierciedlenia różnorakich uniwersalnych praw, zasad i sił, które rzeczywiście - sądząc po ich
wpływie na nasze życie - można nazwać boskimi. Dalsza analiza rozlicznych dzieł orientalnych może
również dostarczyć nie tylko bardziej wyszukanego i szczegółowego obrazu struktury
wszechświata, ale także rzeczywistego znaczenia i sposobu oddziaływania czynników
astrologicznych. Przykładowo, zgodnie z naukami Wedanty, popularnej w Indiach tradycji - proste
zasady jednego poziomu rządzą złożonością istnienia na poziomach względem niego niższych. To,
co stanowi jedność na wyższym poziomie, przechodzi w wielość na niższych poziomach. Stąd,
studiując astrologię, zdając sobie z tego sprawę lub nie, Poruszamy się wśród wyższych praw,
które rządzą całym życiem na niższych poziomach. Zrozumienie tych wyższych praw, które rządzą

36
całym naszym życiem, rokuje nadzieje, że będziemy mogli znacznie łatwiej i w sposób bardziej
harmonijny przystosować się do kosmicznego celu, ukrytego poza naszym bezpośrednim
doświadczeniem.

Reguły dotyczące Słońca i Księżyca


Tradycja Wedanty mówi ponadto o wielu podpoziomach istnienia pomiędzy światem fizycznym a
poziomem czysto przyczynowym (lub psychicznym). „Światy Słońca" wymienione są jako pierwsze,
jako drugie - „Światy Księżyca", a po nich - liczne podstrefy. Często mówi się również, że Słońce i
Księżyc, widziane ludzkim okiem, są jedynie odzwierciedleniem oddziaływań Słońca i Księżyca na
subtelniejszych poziomach. Veda i Shastra, dwie indyjskie święte księgi - tak stare, że nikt nie potrafi
wiarygodnie określić ich wieku i pochodzenia - nauczają, że poszczególne dusze schodzą z obszarów
astralnych do świata materialnego wraz z promieniami Słońca i Księżyca. Być może dlatego Słońce i
Księżyc są tak ważne w astrologii, a znaki i aspekty Słońca i Księżyca mogą być punktem odniesienia
w interpretacji wszystkich elementów horoskopu urodzeniowego. Jeżeli rzeczywiście dusza jest
podstawowym elementem boskiej mocy, to jest ona sama w sobie całością i doskonałością. Kiedy
jednak dusza wciela się w sfery dualizmu, takie jak np. świat materialny, gdzie zawsze istnieją
biegunowości: dobry-zły, dzień-noc, męski-żeński, wydaje się, że następuje jej polaryzacja w zależności
od pozycji Słońca i Księżyca. Innymi słowy, odzwierciedla się ona w dwóch aspektach istnienia,
manifestując się jako świadome i nieświadome, aktywne i bierne, męskie i żeńskie zasady Słońca i
Księżyca. Zginęła całość a rozpoczął się podział. W większości przypadków kobiety są w lepszym
kontakcie z cechami lunar-nymi, a mężczyźni - z solarnymi. Należy jednak pamiętać, że mamy do
czynienia z zasadami archetypowymi, które nie przejawiają się w czystej formie w naszym życiu. Stąd
jest wielu mężczyzn (na przykład z uwydatnionymi znakami Raka, Byka i Ryb), którzy są w bliskim
kontakcie z właściwościami lunarnymi i są w stanie je uzewnętrznić. Z drugiej strony wiele kobiet
(szczególnie te, w horoskopach których zaakcentowane są znaki Barana, Wodnika i Skorpiona) osiąga
zadowolenie uzewnętrzniając siłę i niezależność, które są charakterystyczne dla Słońca.

Pomimo że z naukowego punktu widzenia Słońce opisywane jest jako znacznie większe od Księżyca
zawsze wydawało mi się szczególnie uderzającym znakiem, że względne średnice i odległości do
Słońca i Księżyca są właśnie takie, że kiedy widziane są one z Ziemi, obydwie tarcze osiągają prawie
dokładnie ten sam wymiar kątowy (0,5°), co wygląda jakby Słońce i Księżyc były tak samo duże.
Ilustruje to, że nie tylko rozpatrywane symbolicznie wpływy słoneczne i księżycowe mają
bezwzględnie równe znaczenie w naszym życiu, ale również wyraźnie pokazuje, jak duży w
rzeczywistości jest jeden stopień kątowy, kiedy obserwujemy niebo z Ziemi9.
9
Świadomość tego mogłaby z powodzeniem posłużyć astrologom do zastosowania mniejszych orbisów w
interpretacji aspektów międzyplanetarnych, jeśli tylko uzmysłowią sobie, że nawet jeden stopień kątowy

37
odpowiada dwukrotnej średnicy Słońca lub Księżyca, oraz, że orbis 10° często wykorzystywany w
aspektach Księżyca lub Słońca, jest dwudziestokrotnie większy od średnicy Słońca czy Księżyca!

Ponadto fakt, że Słońce i Księżyc są optycznie jednakowej wielkości, może dawać astrologom jeszcze
jeden powód do potraktowania znaku, w którym jest Księżyc jako równie ważnego jak znak, w którym
znajduje się Słońce i oparcia swoich interpretacji na syntezie pozycji Słońca i Księżyca we
wzajemnym powiązaniu.

Czym właściwie są reguły solarne i lunarne? Najlepszego wyjaśnienia ich psychologicznego


znaczenia i tym razem możemy doszukać się w dziełach ; G. Junga. Jung wiąże energię
lunarną z archetypową zasadą żeńską, a energię solarną-z zasadą męską, tak jak czynili to przez
tysiąclecia astrologowie i alchemicy. W dalszych rozważaniach definiuje on zasadę żeńską jako
erosa, nie w ujęciu nowoczesnym, jako czysto fizyczny pociąg, ale w szerszym sensie -jako
stosunek do innych ludzi. Zasadę męską, z kolei, określa jako logos.

Psychologia kobiety opiera się na zasadzie Erosa, wielkiego mistrza łączenia i rozdzielania, gdy
tymczasem od starożytności dominującą zasadą, przypisaną mężczyźnie jest Logos.

(Woman in Europę; Collected Works, Vol. 10; paragraf 254)

O ile logika i obiektywność są na ogół dominującymi cechami zewnętrznego zachowania mężczyzny, lub
przynajmniej uważane są za jego ideały, w przypadku kobiety jest to uczucie. Ale we wnętrzu duszy jest
odwrotne powiązanie: mężczyzna, który czuje lub odpowiednio - kobieta, która myśli. Stąd większą
skłonność do poddawania się skrajnej rozpaczy wykazują mężczyźni, kobiety natomiast zawsze znajdują
pocieszenie i nadzieję. Skutkiem tego mężczyzna, bardziej niż kobieta, skory jest do odebrania sobie życia.
Chociaż kobieta pada często ofiarą sytuacji społecznej, stając się prostytutką, mężczyzna nie rzadziej staje
się ofiarą podświadomych popędów przejawiających się zewnętrznie w postaci alkoholizmu czy innych
nałogów.

(Psychological Types; C.W., Vol. 6; paragraf 805)

Świadomość kobiety ma charakter bardziej lunarny niż solarny. Jej światłem jest „łagodne" światło
Księżyca, które raczej łączy niż dzieli. W przeciwieństwie do ostrego i oślepiającego światła dziennego
nie pokazuje ono obiektów w bezlitosnym oderwaniu i odrębności, ale zlewa w złudnym blasku to co
bliskie, z tym co dalekie; w magiczny sposób przemieniając drobiazgi w rzeczy wielkie, wysokie w

38
niskie, łagodząc wszystkie barwy do postaci błękitnawej mgiełki i łącząc nocny krajobraz w
niespodziewaną jedność.

Wybitnie księżycowej świadomości wymaga utrzymanie dużej rodziny w całości, niezależnie od


wszystkich dzielących ją różnic, a także postępowanie i porozumiewywanie się w sposób, który nie
tylko nie zakłóca harmonii pomiędzy nią i jej członkami, ale który istotnie ją wzmacnia. A tam,
gdzie przepaść jest zbyt głęboka promień światła księżycowego potrafi ją zniwelować.

(Mysterium Coniunctionis; C.W., Vol. 14; paragrafy 223 i 227)

Pomimo istnienia wielkich różnic kulturowych i pokoleniowych pomiędzy preferowanymi sposobami


ekspresji w kreowanych rolach seksualnych - fakt jakże często przez astrologów ignorowany! -
poszukiwanie stanu osobistej pełni coraz częściej staje się przedmiotem zainteresowania wielu osób w
świecie zachodnim. C. G. Jung krótko i zwięźle opisuje aktualną potrzebę rozwoju obu stron
naszej ludzkiej natury (słonecznej i księżycowej). Ten właśnie rozwój w kierunku osobistej
integracji jest jedną z głównych dziedzin życia, dla której astrologia może być szczególnie pomocna.

Związki międzyludzkie prowadzą nas do świata psychiki, obszaru pośredniego pomiędzy zmysłami a
duchem, który obejmuje po trochu każde z nich, nie tracąc jednak nic ze swojego wyjątkowego
charakteru. Na to terytorium powinien zapuścić się mężczyzna, jeśli pragnie spotkać kobietę w pół
drogi. Okoliczności zmusiły kobietę do wykształcenia pewnych męskich cech, aby zagubiona i
samotna w męskim świecie, nie padła ofiarą odwiecznej, czysto instynktownej kobiecości. Również i
mężczyzna zmuszony będzie rozwinąć kobiecą część swojej natury, aby otworzyć się na swoją
psychikę i erosa. Nie może on uniknąć tego zadania, chyba że odpowiada mu błąkanie się za kobietą
w chłopięcy, nie rokujący perspektyw sposób - uwielbiając ją z oddali i zawsze będąc narażonym na
lekceważenie z jej strony.

(Woman in Europę; paragraf 258)

Pojęcie stanu osobistej pełni jest bezsprzecznie ideałem, do którego powinien zmierzać człowiek w
swoim rozwoju psychicznym i duchowym. Z pewnością nie jest ono zjawiskiem powszechnym. W
rzeczywistości wiele problemów wynikających pomiędzy osobami przeciwnej płci można
bezpośrednio przypisać tak częstemu brakowi tej pełni. Znów cytując Junga:

39
Jest prawie regularnym zjawiskiem sytuacja, kiedy kobieta jest całkowicie zatopiona duchowo w
swoim mężu, a mąż z kolei całkowicie zatopiony emocjonalnie w swojej żonie. (Marriage as a
Psychological Relationship; C.W., Vol. 17; paragraf 331 c)

W miarę wzrostu poczucia naszej własnej pełni powinna również rozwijać się praktykowana przez nas
astrologia, odzwierciedlając tę powstającą harmonię. Dopiero gdy w wyniku własnego doświadczenia
spojrzymy z perspektywy na przyjęte w naszej kulturze role seksualne, będziemy mogli postrzegać
naszych pacjentów jako jednostki, które dzięki swojemu wielkiemu potencjałowi przekraczają
ograniczenia, jakie te role narzucają. Dopóki nie uda nam się tej perspektywy osiągnąć udzielając
porady, wystąpią wielokrotnie sytuacje, których nie będziemy w stanie obiektywnie ocenić, a które
jednocześnie będziemy starali się rozwiązać, dając porady tak bardzo uwarunkowane naszymi
seksualnymi uprzedzeniami, że zasadniczo nie przedstawiające żadnej wartości dla borykającego się
z przeciwnościami losu człowieka oczekującego naszej pomocy. (Sporo uprzedzeń seksualnych
obecnych jest również w wielu tradycjach astrologicznych, choć nie tak wiele, jak uważają
niektórzy ekstremiści; ci bowiem, którzy twierdzą, że astrologia jest seksistowska tylko
dlatego, że traktuje o archetypowych męskich i żeńskich zasadach, właściwie nie rozumieją
swojego własnego potencjału do realizacji swojej pełni. Za zupełnie nieodpowiednie można
na przykład uznać posłużenie się sztywnymi, XIX-wiecznymi zależnościami astro-
logicznymi dotyczącymi małżeństwa w poradzie astrologicznej dla reprezentanta
dzisiejszego młodego pokolenia. Równie niestosowne byłoby jednak użycie terminów i
założeń typowych dla subkultury młodzieżowej w trakcie konsultacji udzielanej osobie w
starszym wieku, dla której znamienny jest bardziej tradycyjny styl życia.

Pozycje Słońca i Księżyca w horoskopie urodzeniowym odzwierciedlają ponadto sposób, w jaki


odbieramy naszych rodziców, a także nasze stosunki z nimi. W obecnym życiu, podobnie jak w
przeszłych, rodzice stanowią konkretne i oczywiste źródło naszego życia, naszej tożsamości i
naszego charakteru. W trakcie lektury wielu wcześniejszych dzieł poświęconych astrologii, odnosi
się wrażenie, że można określić dokładnie specyfikę naszego związku z rodzicami i zachodzącą
między nimi relację, jak również ewentualność ich rozwodu czy śmierci któregoś z nich itd. - na
podstawie analizy horoskopu. Osobiście uważam, że w przeciwieństwie do tego, co niektóre z tych
prac sugerują, niełatwo jest dojść do takich wglądów. Można zaryzykować zgadywanie opierając się
na danych z horoskopu, co często okazuje się trafne, ale nawet wtedy nie dowodzi to niczego i nie
prowadzi do konstruktywnych wniosków. Jest to jedynie zabawa w zgadywanie. Dlaczego więc
mielibyśmy wykorzystywać energię psychiczną i cenny czas, usiłując odgadnąć coś, czego możemy
dowiedzieć się po prostu zadając rozmówcy proste pytanie? Wydaje mi się, że pozycje Słońca i
Księżyca, a w szczególności ich wzajemne aspekty symbolizują generalnie, wewnętrzne
doświadczanie rodziców przez daną osobę, ich rolę w jej życiu, sposób w jaki postrzegała ich
związek, to czy ich wzajemny stosunek sprawiał wrażenie pozytywne, jak czuła się w relacji z

40
każdym z nich. Należy wyjaśnić, że horoskop urodzeniowy przede wszystkim pokazuje nasze
doświadczenie, a niekoniecznie „obiektywny" wymiar sytuacji. Przykładowo, w praktyce
spotkałem się z wieloma przypadkami, w których, chociaż rodzice często byli w konflikcie czy
nawet rozwiedzeni, w horoskopie ich dziecka Słońce było w trygonie z Księżycem i w ogóle nie
występowały tradycyjne przesłanki zburzenia życia rodzinnego. Wydaje się, że w takich przypadkach
istniejąca między rodzicami dysharmonia w niewielkim stopniu dotyczy dziecka. Z drugiej strony,
zetknąłem się z osobami, których horoskopy urodzeniowe zawierały kwadraturę Słońce-Księżyc i
wiele innych indykatorów zapowiadających „konflikt" między rodzicami, a których rodzice żyli
jednak w harmonijnym i szczęśliwym związku przez 40 lat. W tych przypadkach ktoś mógłby przyjąć,
że dana osoba postrzegała rodziców jako reprezentantów konfliktowego sposobu bycia i
samoekspresji (na co wskazywała szczególnie kwadratura Słońce-Księżyc) i że to wywołało w tej
osobie pewne problemy w relacji do rodziców, jak również wewnętrzny konflikt pomiędzy rolami:
aktywną i bierną; dominującą i receptywną. W zdecydowanej większości horoskopów
urodzeniowych Słońce i/lub Księżyc powiązane są z innymi planetami zarówno harmonijnymi -
pozytywnymi, jak i negatywnymi - wnoszącymi napięcia i wyzwania aspektami. Dokładna analiza
tych elementów składowych horoskopu, w połączeniu z prowadzoną w intymnej atmosferze
rozmową z pacjentem na temat jego najgłębszych uczuć, zwykle ujawnia, iż pomimo że związek z
jednym z rodziców przebiegał (lub nadal przebiega) harmonijnie na niektórych płaszczyznach, na
innych doświadczył on wielkich frustracji lub konfliktów. Przykładowo, jeśli czyjś Księżyc
połączony jest trygonem z Merkurym, a jednocześnie kwadraturą z Wenus, osoba ta
prawdopodobnie będzie miała dobry kontakt intelektualny z matką, jednak wymiana uczuć miłości i
fizycznej bliskości prawdopodobnie będzie utrudniona.

Najbardziej pożyteczną rzeczą, jaką możemy zrobić w przeprowadzanej z astrologicznego


punktu widzenia analizie psychologicznej wczesnej fazy życia danej osoby, jest uświadomienie, że
nasze indywidualne zharmonizowanie, karma i sposoby autoekspresji niewątpliwie wywołają
określone reakcje u innych osób, a w szczególności u tych, z którymi blisko żyjemy na co dzień.
Rodzice nie mogą być tymi, których ostatecznie obarczamy winą za jakiekolwiek nasze problemy.
Co więcej, nie istnieje konstruktywny cel projekcji naszej własnej odpowiedzialności na innych. Nie
uważam, że żadna z wzajemnych relacji rodzic-dziecko nie potrzebuje dokładniejszego wglądu, a
czasem również psychoterapii. Wprost przeciwnie! Odnoszę wrażenie, że często przychodzimy na
świat jako rodzic lub dziecko istoty, z którąjesteśmy szczególnie silnie powiązani karmą. Jeśli
jednak samo to powiązanie, bardziej niż postawa, jaką wobec niego przyjmujemy, jest
rzeczywistym problemem, wówczas konieczne jest nie tylko przestudiowanie pojedynczego
horoskopu urodzeniowego, ale również dokonanie charakterystyki porównawczej zainteresowanych
osób. Niektórzy z nas mają tak całkowicie odmienne natury i tak odmiennie skonstruowaną harmonię
wewnętrzną, że są one w prosty sposób zupełnie nie do pogodzenia. W takich przypadkach żaden
wysiłek włożony w funkcjonowanie tego związku nie jest w stanie spowodować, że dwoje ludzi
upodobni się do siebie. Mogą oni nauczyć się bardziej akceptować siebie i stwarzać sobie wzajemnie
przestrzeń dla autoekspresji, ale ciągle mogą nie chcieć mieć ze sobą wiele do czynienia.

41
Życie dziecka przebiega w zasięgu oddziaływania pola energetycznego rodziców. Oznacza to, że
dziecko żyje i oddycha atmosferą, którą stwarzają rodzice w ramach wzajemnego związku pomiędzy
nimi dwojgiem. Stąd, w miarę jak człowiek dorasta i staje się coraz bardziej niezależny od
rodziców, może - patrząc z szerszej już perspektywy - odkryć, że jego prawdziwa natura nie jest
możliwa do pogodzenia z panującą między rodzicami atmosferą, która nadal otacza go i
odzwierciedla się w postaci nawykowych wzorów postępowania. Je-

żeli tak się sprawa przedstawia, wtedy osobie tej potrzebne jest odnalezienie i stworzenie swojej
własnej atmosfery, stylu życia i stosunków, które będą pozostawały w zgodzie z całością jego własnej
natury. Bardzo często znak na wierzchołku czwartego domu symbolizuje typ atmosfery i
indywidualnych wymogów, które zapewniają człowiekowi dobre samopoczucie w stosunku do siebie
samego. Analiza porównawcza horoskopów może wykazać, w stopniu znacznie większym niż analiza
horoskopu urodzeniowego, czy człowiek będzie odznaczał się dobrym samopoczuciem i zdrowiem
w rodzicielskiej atmosferze oraz czy wynikające z tej atmosfery warunkowe wzory postępowania
będą sprzyjały jego autoekspresji czy też będą ją hamowały. Dana osoba musi dojść do zrozumienia
powyższej kwestii dla uzyskania właściwego dystansu, umożliwiającego jej osiągnięcie
obiektywności i skuteczności w procesie wychowania własnych dzieci i rozpoznania ich potrzeby
poruszania się w niezależnej przestrzeni. Jeśli nie osiągnie ona tej obiektywności, wielokrotnie będzie
nieświadomie powtarzał błędy swoich rodziców. Jak pisze Jung:

Tragiczne w skutkach powielanie modelu rodziny można określić mianem psychologicznego grzechu
pierworodnego lub klątwy Atrydów, spadającej na kolejne pokolenia.

(Mysterium Coniunctionis; C.W., Vol. 14; paragraf 232)

Przemiana w kontekście społecznym


W kulturze amerykańskiej w miejsce obrzędu inicjacji, którego skutkiem była osobista przemiana,
niezbędna do szybkiego i całkowitego zerwania powstałych w okresie dzieciństwa więzów z
rodzicami i osiągnięcia dojrzałości, występuje jedynie długi, przeciągający się okres prób
udowodnienia samemu sobie, że jest się człowiekiem dorosłym, istotą niezależną i samowystarczalną.

W społeczeństwie, w którym sami musimy odnaleźć swoje drogi inicjacji i osobistej przemiany,
szczególnie ważną rolę ma do odegrania astrologia. Należy jednak pamiętać, że astrologia nie jest
czymś oderwanym od życia. Nie jest ani „religią" samą w sobie, ani nauką, w której zawarte są
wszystkie inne ludzkie próby zrozumienia. Jest ona po prostu jednym z wielu możliwych narzędzi,
które mogą być wykorzystane na dowolną ilość sposobów. W naszym życiu osobistym astrologia
może służyć celowi, jakim jest przeprowadzenie nas przez okresy inicjacji, przemiany i przełomowe

42
momenty życia. Może dostarczyć nam kosmicznej podstawy i kosmicznego znaczenia, które nadają
głębszy sens każdemu poważniejszemu przeżyciu, co bezskutecznie próbuje uczynić większość religii.
A w praktyce profesjonalnego doradztwa astrologicznego świadomość odgrywanych ról
społecznych, wpływów i więzi rodzicielskich, jak również indywidualnych potrzeb związanych z
przechodzeniem przez archetypowe fazy osobistej przemiany jest absolutnie niezbędna dla
efektywności udzielanych porad. Jeśli społeczeństwo lub religia, z którymi człowiek jest związany,
nie są w stanie zapewnić środków koniecznych do zrozumienia tak ważnych procesów i potrzeb,
należy poszukać innej drogi. Astrologia jest jedną z dróg poznania, do której sięgają miliony ludzi
poszukując porady.

Wyższa świadomość
Wielokrotnie na kartach tej książki użyję jeszcze zwrotów „wyższa świadomość", „wyższy poziom
świadomości" i podobnych określeń. Dlatego wskazane byłoby wyjaśnienie tych pojęć, zanim
przejdę do omówienia poszczególnych czynników astrologicznych. Niektórzy astrologowie w
swoich publikacjach i wykładach podają, że horoskop urodzeniowy człowieka pozwala określić
poziom jego świadomości i stwierdzić jedynie na podstawie pewnych aspektów i pozycji planet, czy
jest on „duszą rozwiniętą" lub „starą duszą". W moim odczuciu jest to wielki błąd, który może
nie tylko zmylić człowieka będącego na drodze do zrozumienia siebie, ale również wykształcić,
szczególnie wśród adeptów astrologii nie mających jeszcze doświadczenia życiowego - które
można nabyć tylko dzięki praktyce - osądzający, fałszywy stosunek do innych ludzi. Wszyscy
jesteśmy jedynie borykającymi się z przeciwnościami losu duszami na drodze do większej miłości i
światła. Być może znajdujemy się w różnych punktach tej drogi, jednak bez względu na to, czy
jesteśmy tego świadomi czy nie, jest to dla wszystkich ta sama droga. Horoskop urodzeniowy jest
symboliczną mapą szczególnego wycinka drogi, którą podążamy w tym życiu. Odzwierciedla on
strukturalne wzory czyjegoś życia; w wyjaśnienie tego zagadnienia wielki wysiłek włożył Dane
Rudhyar w swoich obszernych dziełach10. Treść i to, co jest przez kogoś uświadamiane nie są
widoczne w horoskopie. Mimo że duchowo nastawiony astrolog o dużej wrażliwości psychicznej
potrafi często intuicyjnie odczytać poziom świadomości określonego człowieka (i w
rzeczywistości potrzebna jest mu ta zdolność w bardziej wyrafinowanych zastosowaniach
astrologii służących samopoznaniu), to tego rodzaju spostrzeżenia pochodzą raczej od samej osoby
astrologa, niż z interpretacji horoskopu. Ideałem dla osiągnięcia głębokiego zrozumienia człowieka
jest intuicyjna synteza symbolicznego zapisu w horoskopie z bezpośrednim wrażeniem, jakie
wywołuje na astrologu żywy człowiek. Jednak nawet kiedy nasza wrażliwość umożliwia nam
dostrojenie się do poziomu świadomości konkretnej osoby, musimy być bardzo ostrożni tworząc
osądy opierające się na tej osobistej intuicji. Konieczność zachowania ostrożności wyjaśnia
zastosowane na początku tego rozdziału stwierdzenie Rudhyara, zgodnie z którym każdy z nas

43
posiada ograniczenia, a nasz poziom zrozumienia i nasze własne wartości mogą bardzo ograniczać
obiektywność i efektywność udzielanej przez nas porady.
10
Dokładne wyjaśnienie zasad strukturalnych i kształtujących zawiera rozdz. 4 książki Astrology,
Psychology and Four Elements (wydanie polskie: Astrologia i psychologia).

Opierając się na założeniu, że horoskop urodzeniowy pokazuje poziom świadomości bądź poziom
rozwoju duchowego, w dużym stopniu zawężamy również podejście do indywidualnego człowieka.
Czy możliwe jest poszerzenie naszej świadomości za życia? Mam nadzieję, że tak. Będąc w
szczęśliwej sytuacji posiadania dwóch o 10 lat młodszych ode mnie sióstr, które są bliźniaczkami
jednojajowymi, mogłem obserwować jak dorastają nabierają indywidualnych cech i rozwijają swój
własny styl życia. Urodziły się w niewielkim odstępie czasu (jedna po drugiej), więc ich horoskopy
są niemal identyczne. Nawet ich ascendenty oddalone są od siebie tylko o 1,5°. Według astrologów
o których słyszałem, że określają poziom świadomości na podstawie analizy horoskopu
urodzeniowego, obie te dusze powinny być rozpatrywane jako posiadające jednakowy poziom
rozwoju duchowego. A jednak, chociaż ich horoskopy dokładnie opisują każdą z nich od strony
psychologicznej i odnośnie do ogólnej drogi życia, poziomy duchowe tych kobiet różnią się jak dzień
i noc. Jedna z nich zdecydowanie skłania się ku życiu duchowemu, jest wegetarianką, interesuje się
astrologią i ma skłonność do refleksji, druga natomiast jest w znacznie większym stopniu
ekstrawertyczna i, przynajmniej obecnie, bynajmniej nie tak zainteresowana tymi zagadnieniami, jak
jej siostra.

Skoro konstruktywne zastosowanie astrologii stwarza potrzebę poznania nie tylko tego, co astrologia
potrafi dokonać, ale również tego, jakie są jej ograniczenia. W moim odczuciu konieczne jest
podkreślenie w tym miejscu, że indywidualny poziom świadomości człowieka nie może być oceniany
jedynie na podstawie danych astrologicznych. Poza tym, mimo że symbolika archetypowych struktur
karmicznych w horoskopie urodzeniowym jest jasno widoczna, dokładny sposób w jaki struktura
ta przejawi się w bezpośrednim spotkaniu z karmą drugiego człowieka nie może być określony z
samego tylko horoskopu. Horoskop urodzeniowy może być wykorzystany jako soczewka, skupiająca
naszą uwagę i naszą psychiczną energię. Oczywiście niektóre osoby rzeczywiście posiadają zdolność
dokładnego dostrojenia się do specyficznych doświadczeń karmicznych, wykorzystując odpowiednie
zmysły psychiczne. Ale jest to już zupełnie odmienny sposób niż użycie jedynie samego horoskopu
urodzeniowego.

Jak zatem można rozumieć termin „wyższa świadomość"? Najlepszą analogią, jaka przychodzi mi na
myśl jest ta, która dotyczy elektryczności i żarówki. Wraz z intensywniejszym przepływem
świadomej energii (prądu elektrycznego) wzrasta świadomość (ilość światła). Duszę o bardzo niskim
poziomie świadomości można porównać do żarówki o mocy 15 Wat, przeciętnego człowieka - do
żarówki 60-watowej, natomiast student jednej z wyższych form medytacji może przypuszczalnie
osiągnąć moc 200 Wat. Doskonały Mistrz Duchowy (określany w Indiach mianem Sant Sat Guru lub
prawdziwego świętego) może być kanałem tak nieskończonej mocy i światłości, że nawet analogia do

44
żarówki o mocy biliona Wat nie jest wystarczająca do symbolicznego odzwierciedlenia takiego po-
ziomu świadomości. Kiedy nasza świadoma energia przepływa jako bardziej skondensowana i w
bardziej czystej formie, światłość naszej świadomości może wzrosnąć z poziomu 75 W do,
powiedzmy, poziomu 200 W w ciągu jednego życia. Głównym faktem, który musimy sobie
uświadomić, pomimo niezgrabno-ści tej niedostatecznej analogii, jest to, iż nasz horoskop
urodzeniowy pokazuje nam, że struktura potencjału życiowego jest ożywiona i rokuje nadzieje na
wyjaśnienie przy naszym poziomie świadomości. Jeśli światłość świadomości jest udoskonalana,
odżywiana i może się rozwijać, wtedy to co pokazuje horoskop w formie archetypowego zarysu,
może być uzewnętrznione w coraz bardziej i bardziej wyrafinowanym sposobie codziennego życia.
Jeśli pozwolimy by tak się działo, wtedy nastąpi prawdziwy rozwój (psychologiczny i duchowy) i
prawdziwa przemiana.

Klucze do przemiany: Część l Uran i Neptun

Rozpogódź czoło.
Nasza zabawa skończona. Aktorzy
Byli duchami, zgodnie z zapowiedzią,
I rozpłynęli się w zwiewnym powietrzu.
A jak ulotna materia tych wizji,
Jak nasze bezcielesne widowisko,
Tak i palące świetne, wieże w chmurach
Wzniosie świątynie, ba caly ten glob
Ze wszystkim, co ma na swojej powierzchni,
Kiedyś rozwieje się, nie zostawiając
Strzępu mgly nawet. Jesteśmy surowcem,
Z którego sny się wyrabia, a życie
To chwila jawy między dwoma snami.

Shakespeare: Burza11

45
11
W. Shakespeare: Burza, Zimowa opowieść; w przekładzie S. Barańczaka; Wydawnictwo „W
drodze", Poznań 1991, str. 103.

W moim odczuciu planety transsaturniczne wywierają bezpośredni wpływ na najgłębsze warstwy


psychiki człowieka. Moc tych energii jest jednak często tak wielka, że niejako wykraczają one poza
granice psychiczne w świat zewnętrzny i dlatego ujawniają się również jako zmiany w świecie
fizycznym. Jedna ze szkół współczesnej astrologii (która zajmuje się rozwojem człowieka
rozpatrywanym w kategoriach rozwoju duchowego) utrzymuje, że planety transsaturniczne wywierają
silny wpływ jedynie na dusze, które w pewnym stopniu obudziły się na prawdę duchową. Mówi się,
że energie tych planet mają wpływ na nasze ciała subtelne, ale tylko wtedy, kiedy dusza już
osiągnęła ten etap ewolucji na którym ciała te gotowe są na przebudzenie. Przypuszcza się, że w
miarę jak Era Wodnika postępuje naprzód, coraz więcej dusz będzie podlegało wpływowi planet
transsaturnicznych; skutkiem działania tych planet będzie inicjowanie wprowadzenia dusz na wyższą
warstwę spirali rozwoju. Zgadzam się oczywiście z tym, że planetom transsaturnicznym odpowiada
wyższa wibracja (lub przynajmniej bardziej wyrafinowane i przenikliwe energie), niż siedmiu
planetom starożytnej astrologii. Zgadzam się również co do tego, że poziom świadomości człowieka
ma wpływ na sposób, w jaki oddziaływania planet transsaturnicznych będą przez niego doświadczane.
Mam jednak wrażenie, że twierdzenie, iż jedynie dusze „wysoce rozwinięte"są wrażliwe na energie
tych planet, jest zbyt wielkim uogólnieniem. Można natomiast bardziej poprawnie powiedzieć, że
osoba o wyższym poziomie świadomości może być kanałem służącym do wyrażania najczystszych,
najszlachetniejszych i najbardziej konstruktywnych przejawów tych energii, jak ma to zresztą
miejsce w przypadku wszystkich planet. W żaden sposób jednak nie możemy twierdzić, że
destrukcyjni rewolucjoniści nie reagują na wpływy Ura-na, członkowie mafii na wpływy Plutona, a
narkomani na wpływy Neptuna. Ludzie ci z pewnością wyrażają pewien aspekt działania energii
transsaturnicznych w swoim życiu, chociaż oczywiście nie ten, wyrażający się w sposób korzystny.

Uran, Neptun i Pluton symbolizują energie, które nieustannie nakłaniają do zmiany (i dają nadzieję
postępu) w naszej świadomości. Wybitny astrolog Dane Rudhyar przypisał planetom
transsaturnicznym miano „ambasadorów galaktyki". W artykule opublikowanym w czasopiśmie
Astroview stwierdza on, że:

Każdy system żywy lub element kosmosu podlega działaniu dwóch przeciwstawnych sobie sił. Z jednej
strony jest to siła przyciągania, która przyciąga każdą część systemu do punktu centralnego (centrum
lokalnego - przyp. tłum.) /na przykład siła grawitacji/; a z drugiej - siła przyciągania pochodząca z
przestrzeni zewnętrznej, co właściwie oznacza siłę pochodzącą z większego systemu, w ramach którego
działa ten pierwszy system.

46
Każda planeta naszego systemu słonecznego i każda żywa istota na Ziemi podlega w pewnym stopniu
ciśnieniu i siłom przyciągania, które docierają do nas z galaktyki; doświadczamy również
oddziałującej w przeciwnym kierunku siły grawitacyjnej Słońca -centrum naszego Systemu Słonecznego.

Saturn jednak reprezentuje podstawową linię demarkacyjną pomiędzy tymi dwiema przeciwstawnymi
siłami - galaktyczną i słoneczną. Planety znajdujące się wewnątrz orbity Saturna są przeważnie
tworami Słońca i jemu podlegają, podczas gdy planety położone poza Saturnem są tym, co nazwałem wiele
lat temu „ambasadorami galaktyki". Skupiają one w Systemie Słonecznym energię tej rozległej
zbiorowości gwiazd, jaką jest galaktyka. Nie należą jednak całkowicie do Systemu Słonecznego.
Znajdują się w sferze jego wpływów, spełniając zadanie połączenia naszego małego systemu (którego
centrum stanowi Słońce, a orbita Saturna - granicę) z większym systemem - galaktyką.

To, że planety transsaturniczne są symbolami kosmicznych (lub galaktycznych) energii, które


skłaniają, a w praktyce często zmuszają człowieka do zrobienia postępu i do kontaktu jego
świadomości z większymi, bardziej ogólnymi energiami życiowymi, przejawia się w rozmaity
sposób. Po pierwsze, planety transsaturniczne, gdy są obserwowane z Ziemi, poruszają się powoli;
dlatego każda z nich pozostaje w jednym znaku zodiaku przez wiele lat. Stąd spotykamy całe
pokolenia mężczyzn i kobiet doświadczających podobnych zazwyczaj zmian, pomimo że specyficzne
skoncentrowanie przemian jest inne dla każdego człowieka, w zależności od pozycji domów i
aspektów z innymi planetami.

Po drugie, porównując horoskopy, możemy dostrzec jak ewolucyjne siły działają poprzez
poszczególne osoby, ogniskując się w specyficzny sposób na wzajemnych stosunkach dwóch osób.
Odwieczny „konflikt pokoleń" jest dobrym przykładem tego, jak wpływy planet transsaturnicznych
odpowiadają doświadczaniu presji w kierunku dokonywania postępu i więcej obejmującej
świadomości. Nasza potrzeba wykształcenia bardziej otwartej, holistycznej postawy życiowej w
wyniku głębszego kontaktu z ludźmi z innych pokoleń staje się często bolesnym rozczarowaniem.
W analizie porównawczej dwóch osób, między którymi różnica wieku wynosi kilkadziesiąt lat, trzy
zewnętrzne (względem Saturna) planety znajdują się nie tylko w różnych znakach w poszczególnych
horoskopach u rodzeń i owych, lecz zwykle również w innych domach horoskopu tej drugiej osoby
(gdy przy porównywaniu posłużymy się metodą umieszczenia uro-dzeniowych planet jednej osoby
w horoskopie urodzeniowym drugiej). Inaczej mówiąc, jeśli umieszczę znajdujący się w moim
drugim domu Pluton (który jest, powiedzmy w 2° Lwa), w 2° Lwa w horoskopie mojego ojca, może
on przypaść na jakikolwiek z domów w jego horoskopie urodzeniowym. Jest jednak mało
prawdopodobne, że przypadnie on na ten sam dom, w którym znajduje się jego urodzeniowy Pluton.
Z drugiej strony, jeśli umieszczę mój urodzeniowy Pluton w 2° Lwa w horoskopie osoby, której
wiek różni się od mojego nie więcej niż o kilka lat, jest duża szansa, że mój urodzeniowy Pluton
znajdzie się w tym samym domu jej horoskopu, w którym umieszczony jest jej urodzeniowy
Pluton. Widzimy więc, że typy głównych przemian wywołanych przez bliskie relacje pomiędzy

47
osobami znacznie różniącymi się od siebie wiekiem, będą prawdopodobnie całkowicie nowego
rodzaju, oddziałując na oboje ludzi w zupełnie nowy sposób i wywierając na nich presję w kierunku
przemiany lub radykalnej odmiany ich postaw wobec określonych dziedzin życia. Aby jeszcze lepiej
wyjaśnić tę kwestię przypuśćmy, że urodzeniowy Uran, Neptun czy Pluton osoby o 20 lat starszej
lub młodszej ode mnie przypada na mój 9 dom; zaistnieje wówczas potencjalna możliwość silnego
wpływu tej osoby na moje ideały, przekonania, religijną orientację, a plany związane z
samodoskonaleniem (9 dom) zostaną zrewolucjonizowane (Uran), uszlachetnione lub uduchowione
(Neptun), albo też gruntownie przemienione (Pluton). Dlatego w tego typu sytuacji energie Urana,
Neptuna i Plutona oddziałują na obie osoby w nowy, będący wyzwaniem sposób. Spotkania z
ludźmi innych generacji mogą być więc trudniejsze niż relacje z osobami równymi nam wiekiem,
ponieważ takie związki zmuszają nas do wychylenia się poza nasze stare modele myślenia i
zachowania w niektórych sferach życia. Związki takie wymagają od nas dokonania postępu aby stać
się „więcej obejmującymi"(można powiedzieć „kosmicznymi"). Stąd związki z osobami z innej
generacji często zagrażają nam i wymagają od nas wiele wysiłku. Być może będziemy musieli
doświadczyć jakiegoś bólu w zasygnalizowanej sferze lub jakiejś formy lęku, jako że staniemy
wobec wyzwania przemiany naszych postaw, ale, jak napisał Jung, „Nie ma możliwości osiągnięcia
świadomości bez bólu". Oczywiste jest, że niektórzy z nas chętnie podejmują wyzwania i wyko-
rzystują okazje, aby uczyć się od tych, którzy mają inną perspektywę na życie i różnorodność
zdecydowanie innego doświadczenia życiowego. Jeśli potrafimy pozostać otwarci na życie i nową
wiedzę, opierającą się w pewnym stopniu na uświadomieniu sobie, jaką wartością są doświadczenia
innych ludzi, te wyzywające spotkania z ludźmi innych generacji będą przyjmowane z
wdzięcznością, a nawet z radością.

Podstawowe „czynniki osobiste" w życiu różnych ludzi są zawsze te same. Te zasadnicze energie, czy
wymiary życia, egzystują we wszystkich istotach ludzkich od wieków. Wywołują one różne
orientacje w świadomym życiu człowieka, chociaż stopień, w jakim są dopuszczone do
świadomości, zależy w dużej mierze nie tylko od wzajemnego powiązania pomiędzy tymi
czynnikami we wnętrzu człowieka (co symbolizują aspekty), ale również od wpływów
środowiskowych i norm kulturowych obowiązujących w określonym czasie i miejscu. Z punktu wi-
dzenia astrologii energie te (które, powtarzam, są zasadniczymi czynnikami osobistymi w
świadomym życiu każdego człowieka) symbolizowane są przez Słońce, Księżyc, Merkurego, Wenus
i Marsa1*.

12
Kompletny schematyczny zarys czynników osobistych, społecznych i transpersonalnych
reprezentowanych przez te planety znajduje się na str. 86 książki Astrology, Psychology and the Four
Elements (wydanie polskie: Astrologia i psychologia).

48
Jowisz i Saturn stanowią stopień pośredni pomiędzy planetami osobistymi a transpersonalnymi,
bezosobowymi energiami planet transsaturnicznych, ponieważ bardzo często mają związek z
naszym uczestnictwem w społeczności i ze społecznie nacechowanymi normami, przekonaniami i
ambicjami. Znaki, domy i aspekty, w których znajduje się te siedem planet, wskazują określone
drogi, poprzez które te energie oddziałują na człowieka. Czynniki symbolizowane przez te
siedem planet podlegają do pewnego stopnia modyfikacjom poprzez świadome
doświadczenie i skoncentrowane użycie woli.

Neptun i Pluton są natomiast całkowicie poza świadomą kontrolą, podobnie jak rzeczywiste planety
są w wielkim oddaleniu od Ziemi. Dlatego człowiek w zupełności nie jest w stanie kierować
energiami tych planet. Może jednak kontrolować swoje postawy wobec tych wpływów obecnych w
jego życiu. Może zmieniać swoją świadomą orientację wobec przejawów tych silnych
oddziaływań. Jak już wspomniałem, Uran, Neptun i Pluton, rozpatrywane z pozycji funkcji, jakie
spełniają, zawsze prowokują zmianę w tej sferze życia, na którą oddziałują. Zmiana ta nadchodzi
zwykle harmonijnie i w sposób względnie ciągły, jeśli planety te znajdują się w „łatwych"aspektach
z pozostałymi siedmioma planetami. Jeśli jednak planety transsaturniczne pozostają w napiętych
aspektach z pozostałymi planetami, zmiana będzie trudniejsza do jej kontrolowania. Oznacza to, że
napotkamy trudności w opanowaniu sytuacji, oraz że możemy zostać przytłoczeni przez te energie,
bowiem planety transsaturniczne symbolizują energie znacznie potężniejsze od którejkolwiek z
pozostałych planet. Sama siła woli i determinacja nie są nigdy dość wystarczające, by stawić czoła
tym energiom.

Przykładowo, jeśli jedna z planet transsaturnicznych jest w kwadraturze do innej planety, ich energie
są ze sobą sprzeczne. Z konieczności któraś z nich ustąpi pod naporem drugiej. Niekiedy możemy dość
długo opierać się wzmagającej się presji wprowadzenia zmiany w naszym życiu. Ostatecznie jednak
uświadamiamy sobie, że taki opór jest w istocie oporem wobec tego, co pozwoliłoby nam osiągnąć
stan większej pełni, a zatem i większego człowieczeństwa. Ten opór jest więc ostatecznie
skierowany na hamowanie własnego rozwoju. Przykład takiego napiętego aspektu w horoskopie
urodzeniowym pojawia się w horoskopie Meher Baby, hinduskiego nauczyciela, czczonego przez
swoich zwolenników jako wcielenie Boga. W rzeczywistości sam Meher Baba na pytanie czy jest
Bogiem, odpowiedział: „A kim w przeciwnym razie mógłbym być? "W horoskopie Meher Baby
Słońce w pierwszym domu jest w kwadraturze do będących w koniunkcji Plutona z Neptunem w
czwartym domu. (Koniunkcja Pluton - Neptun jest również w kwinkunksie do Księżyca w
dziewiątym domu). Dlatego poczucie świadomej tożsamości (szczególnie silna pozycja Słońca w
pierwszym domu) Meher Baby było sprzeczne z potężnymi energiami reprezentowanymi przez
Plutona i Neptuna (w czwartym domu - fundamentalne korzenie ludzkiej egzystencji). Przy tak
wielkiej energii tworzonej przez ten wnoszący napięcia aspekt coś musiało ustąpić. Tym, co
„ustąpiło", było poczucie bycia indywidualną, odrębną istotą. Stąd czynnik Słońca stał się
kanałem, poprzez który mogły się ujawniać większe energie. Księżyc stał się (symbolicznie)
czynnikiem rozsiewającym i skupiającym te energie. Jeśli uświadomimy sobie, że Neptun

49
symbolizuje po części „mistyczną" świadomość, a Pluton reprezentuje potencjalne duchowe
odrodzenie, jesteśmy w posiadaniu symbolicznego klucza do tego rodzaju kosmicznych energii,
które ujawniły się w osobie tego wielkiego nauczyciela. Pozycje Słońca i Księżyca w donnach
(kanały, poprzez które te energie oddziaływały) wskazują, w jakich dziedzinach życia takie wpływy
się przejawiły. Słońce w pierwszym domu (domu tożsamości) trafnie symbolizuje kogoś, kto tak
całkowicie utożsamił się z twórczą siłą życia. Księżyc w dziewiątym domu (domu religii i
poszukiwania prawdy) jest symbolem duchowego nauczyciela.

Ten przykład demonstruje, jak należy interpretować planety transsaturniczne w horoskopie


urodzeniowym. Skoncentrowanie zmian w czyimś życiu, spowodowane presją potężnych energii,
„żądających"swojego ujawnienia, może być sprecyzowane z maksymalną dokładnością dzięki
przestudiowaniu ścisłych aspektów z Uranem, Neptunem i Plutonem. Planety transsaturniczne działają
więc poprzez nas, w pewnym stopniu aktywizując psychologiczne czynniki reprezentowane przez
Saturna, Jowisza, Merkurego, Wenus, Marsa, Słońce i Księżyc, jakby energia płynęła od Urana,
Neptuna i Plutona kanałami symbolizowanymi przez pozostałe siedem planet. Aspekty, które tworzą
są kluczem do tego przepływu energii, (rozdział 6 zawiera więcej informacji na temat tych aspektów).

Ponieważ Uran, Neptun i Pluton poruszają się w tak wolnym tempie w porównaniu do Ziemi,
wywołują one specyficzne skutki na poszczególne pokolenia istot ludzkich. Wpływy te zmieniają
się w zależności od kultury dominującej na danym obszarze. Aspekty z planetami transsaturnicznymi
w horoskopie urodzeniowym ukazują więc, jak dana osoba jest zharmonizowana z wywołującymi
zmianę energiami dotyczącymi nie tylko jej samej ale również określonej epoki. W odniesieniu do
środowiska społecznego i różnych nurtów przemian socjalnych zachodzących w określonym czasie,
nasuwa się pytanie: Czy konkretny człowiek będzie konserwatystą, zagorzałym rewolucjonistą, czy
kimś o bardziej umiarkowanych poglądach? Czy jest dostrojony do energii przynoszących zmianę
w czasach jemu współczesnych i otwarty na przekazy „ambasadorów galaktyki"? Czy też
przeciwstawia się lub jest obojętny na owe „bóle porodo-we"nowej świadomości?

Oprócz urodzeniowych pozycji Urana, Neptuna i Plutona w domach i ich aspektów doniosłe
znaczenie mają również ich tranzyty. Będą one opisane dokładniej w rozdziale 9.

W tym miejscu natomiast chciałbym nadmienić, że tranzyty tych planet przez punkty sensytywne w
horoskopie urodzeniowym są najbardziej dogłębne i dalekosiężne ze wszystkich tranzytów a ich
ostateczne skutki są najbardziej rozległe i długotrwałe. W następnych częściach niniejszego
rozdziału opiszę zwięźle znaczenie każdej spośród planet transsaturnicznych i wspomnę w jaki
sposób tranzyty tych planet są doświadczane przez indywidualnego człowieka.

Uran
Planeta Uran symbolizuje energię, która przejawia się w formie: gwałtownych zmian w stylu życia,
nagłych zmian w świadomości, przebłysków intuicji i szybkiego powstawania nowych idei i

50
oryginalnych koncepcji. Uran może być uważany za kanał, którym potężne energie płyną do
świadomości z prędkością prądu elektrycznego. Uran ujawnia się również w postaci pędu do
niezależności, buntu, kaprysów, tego co niekonwencjonalne, oryginalne i nieoczekiwane. „Wpływ"
Urana nie czyni człowieka zbyt stałym, sprawia natomiast, że staje się on kanałem, dzięki któremu
mogą narodzić się nowe idee. Gdy pozycja Urana w horoskopie urodzeniowym jest mocna, wtedy
czynnik symbolizowany przez planetę (lub planety) w aspekcie zawierającym Uran jest silnie
pobudzający, silnie przyciągający i silnie energetyzujący i jeśli wszystko idzie dobrze - oświecający.
Widać stąd, że „działa"silnie pobudzająco poprzez nagłe impulsy. Ta energia jest potrzebna do
przełamania saturnicznych mechanizmów obronnych ego i barier świadomego umysłu. Wbrew
niektórym poglądom, Uran nie zawsze działa destrukcyjnie. Jego działanie przejawia się jako
destrukcja tylko wtedy, kiedy jego wpływ napotyka opór. Ponieważ na ogół ta czy inna forma oporu
jest obecna (szczególnie jeśli Uran występuje w aspektach napięcia), tranzyt Urana jest często
doświadczany jako silnie niszczący.

Tranzytowany Uran odcina „stare"i rewolucjonizuje sposób istnienia człowieka we wskazanej przez
niego sferze. Przynosi gruntowne zmiany, których skutkiem jest zreorganizowanie (a często najpierw
zdezorganizowanie) czyjejś świadomości aby umożliwić dalszy postęp naprzód. Z psychologicznego
punktu widzenia doprowadza on do przejścia do świadomości w formie eksplozji tych wszystkich
idei, uczuć i wyobrażeń, które były podświadome, tzn. dokładnie poniżej progu świadomości. Stąd,
jego tranzyty są wrogie jakiejkolwiek represji. Jeśli dany człowiek żył w sposób zahamowany
sposobem życia, w którym witalne pierwiastki jego natury były zablokowane, zaniedbane lub
ignorowane, jest prawie pewne, że tranzyt Urana w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji do którejś z
planet osobistych, z wielką gwałtownością wydobędzie na powierzchnię konfrontację z tymi
częściami natury tego człowieka. Uran zawsze przyspiesza rytm natury i dlatego człowiek
doświadczający któregoś z tych tranzytów jest często podenerwowany, pobudliwy, niespokojny i
kierowany nieprzepartym pragnieniem zmiany i wolności. Uran w najlepszym wypadku jest wielkim
wyzwolicielem, tym, który przynosi przebudzenie i oświecenie i potrząsa wewnętrznym i
zewnętrznym życiem człowieka z taką intensywnością, że nic już później nie jest takie samo.
Planetę tę można powiązać z mitologiczną postacią Promete-usza, który ukradł bogom ogień i tym
samym umożliwił ludziom poszerzenie granic ich wiedzy. Podczas tranzytów Urana większość
osób czuje pociąg do faktycznego zrealizowania swoich potrzeb ekscytacji, wolności i eksperymento-
wania. Często podejmują one radykalne działania, aby zmienić to, co postrzega ją jako „duszną"
sytuację życiową. Pewien procent ludzi doświadczy jednak tranzytów Urana niemal całkowicie na
poziomie wewnętrznym; w czasie ich trwania w subtelny sposób zrewolucjonizują oni swoje
postawy, zrozumienie i sposób samoekspresji w sygnalizowanych obszarach. Ich życie zewnętrzne
niejednokrotnie odzwierciedli wynikający z nowej świadomości stosunek do życia; w takich
przypadkach jednak nie zawsze będzie to łatwo uchwytne. Podczas tranzytów Urana dana osoba często
czuje impuls do ucieczki przed sytuacjami życiowymi, które postrzegane są jako blokujące lub
frustrujące jej zindywidualizowaną samoekspresję. Czasem jednak, zakładając, że sytuacja życiowa
jest zasadniczo „zdrowa" i w dużym stopniu elastyczna, bardziej konstruktywnym dla niej

51
podejściem jest eksperymentowanie z radykalnymi zmianami w granicach starej sytuacji - bądź to
małżeństwa, pracy czy czegokolwiek innego. Pogłębienie samozrozumienia, które może być
rezultatem takiego wyzwania jest niejednokrotnie znacznie większe od tego, które mogłoby być
uzyskane jedynie w wyniku porzucenia „starego"! wskoczenia z entuzjazmem w „nowe" i „inne".
Oczywiście nie chcę przez to zaprzeczać, że „totalna rewolucja" czy przewartościowanie są w jakiejś
dziedzinie życia czasami konieczne.

W wielu wypadkach wpływ Urana może być uwarunkowany kulturowo, bowiem rozpoczyna się on
tam, gdzie wpływ Saturna się kończy. Saturn wyznacza granicę świadomości osobistego ego,
symbolizując zbiorowe normy kulturowe i standardy (w terminologii freudowskiej: rodzaj kulturowego
„superego"). Saturn jest więc sztywny i zawężający. Uran natomiast przebija się przez tę starą
strukturę rewolucyjnymi impulsami, powodując, że sztywna saturniczna granica pęka i rozdziera się.
Doświadczane przez człowieka przejawy psychologicznego oddziaływania energii Urana są nie tylko
dość zrozumiałe, ale także wzmacniające dla umysłu, który jest otwarty na „nowe". W starożytnej
astrologii planeta Merkury znana była jako posłaniec bogów. Termin ten brzmi dość podobnie do
użytego przez Rudhyara określenia „ambasadorzy galaktyki" w stosunku do planet transsaturnicznych.
Merkury kojarzony był w tamtych czasach ze zdolnością twórczą człowieka. Oczywistym jest, że
starożytni astrologowie - jak nam dotąd wiadomo - nie posiadali wiedzy o istnieniu Urana. Jednakże
wielu alchemików miało świadomość obecności czynności twórczej głębszej (lub wyższej) od
poziomu racjonalnego umysłu, którego cechy odpowiadają podstawowemu znaczeniu Merkurego
we współczesnej astrologii. Alchemicy łączyli tę twórczą czynność z okultystycznym znaczeniem
Merkurego - jako tego, który jednoczy przeciwności. Patrząc ze współczesnej perspektywy możemy
zastanawiać się, czy powoływali się oni na funkcję Urana, nie posiadając jednocześnie planetarnego
symbolu do wyrażenia tego, czego doświadczali. Hipoteza ta wydaje się jeszcze bardziej
prawdopodobna w świetle tego, że wielu współczesnych astrologów utrzymuje, że - w
przeciwieństwie do starożytnej greckiej interpretacji mówiącej o wyniesieniu i godności Merkurego
w Pannie - wyniesienie Merkurego powino się przypisywać jego obecności w Wodniku, znaku
Urana.

Dane Rudhyar w swoim gruntownym i inspirującym dziele Triptych wiąże Uran z „mocą twórczą
ducha wszechświata". Rudhyar pisze, że Uran związany jest z etapem osobistego „przeobrażenia", i
że „przeobrażona osoba staje się skupiającym centrum dla wyzwolenia energii Umysłu
Wszechświata". Twierdzi również, że Uran może być wyobrażony jako „Głos Boży", „twórcza energia
mistycznego Głosu, który, według dawnej tradycji indyjskiej, przenika całą przestrzeń kosmiczną".
Obecność energii Umysłu Wszechświata jest oczywista w nadzwyczajnie szybkiej percepcji
towarzyszącej zestrojeniu się z Uranem. Percepcja ta jest następstwem zdolności zdobywania wiedzy
i wglądu z innych wymiarów dzięki podwyższonej wrażliwości psychicznej. Uran reprezentuje
intuicyjny wgląd i rozszerzenie racjonalnego procesu poza bariery czasu i przestrzeni.
Eksperymentowanie, do którego popychają człowieka energie Urana, pochodzi z wewnętrznego
poczucia, że nie ma granic dla ludzkiego poznania; z wewnętrznej wiary, że człowiek posiada

52
zdolność rozumienia życia w bardziej całościowy sposób, oraz że ma boskie przyzwolenie
zdobywania tej wiedzy bez względu na to, co mogłaby nakazywać konwencjonalna mądrość.
Naturalnie wiele osób typu uranicznego (tzn. osób, u których w horoskopach Uran jest najsilniej
zaakcentowaną planetą- przyp. tłum.) jest tak zaabsorbowanych podnieceniem powodowanym
odkryciami i eksperymentowaniem, że zwykle popada w skrajność w swoich postawach i opiniach,
wykazując tym samym skłonność do fanatyzmu, zupełnego braku poszanowania tradycji i
niewzruszonego, nie liczącego się z czymkolwiek uporu. Ta intuicja, którą mogą mieć osoby typu
uranicznego, nie jest jednak sprzeczna z logiką. Grant Lewi ponad 30 lat temu zauważył, że Uran
oddziałuje w bardzo logiczny sposób, jednak logika ta funkcjonuje tak szybko, że odbieramy jąjako
intuicję. Napisał również, że Uran reprezentuje rozszerzenie percepcji do świata nadświadomej
umysłowości, którą można interpretować jako zdolność do dostrojenia się do archetypowego
poziomu wiedzy umysłu wszechświata. Z chwilą gdy opuszczamy granice Saturna i zapuszczamy się
w sfery Urana i Neptuna, wszystkie dostrzegane dwoistości i przeciwieństwa przynależne
ograniczonej „logice" i wszystkie odrębne formy zaczynają znikać. W tym momencie rozpoczyna się
połączenie dychotomii, które w ura-nicznej percepcji pojawia się jako postrzeganie wszystkiego w
postaci zarówno... jak... zamiast albo... albo... Innymi słowy, przeciwieństwa materialistyczne-go
logicznego umysłu są widziane razem w jednym błysku nagłej percepcji, jako część jednej całości
rozległej perspektywy życia.

Pozycja Urana w domach pokazuje nam, gdzie można potencjalnie doświadczyć i wykorzystać tę
oświecającą energię, gdzie nagłe zmiany, wglądy i uczucie potrzeby większej osobistej wolności są
doznawane najbardziej bezpośrednio. Dom ten wskazuje, gdzie zlokalizowany jest nasz pociąg do
porzucania konwencjonalnych norm, określających rodzaj ekspresji i gdzie będziemy często
odrzucać tradycję i bezużyteczne przeszkody. Gdy Uran znajduje się w domu kątowym, u jego
właściciela wystąpi szczególnie silny popęd do okazania swojej niekonwencjonalności w rzucający
się w oczy, aktywny sposób. Jeśli natomiast Uran jest w domu następującym lub upadającym, można
odczuć silny pęd do rewolucyjnych lub niekonwencjonalnych porywów. Można jednak zastosować te
odczucia w bardziej wyrafinowany sposób w życiu codziennym, sprawiając być może wrażenie
osoby dość konserwatywnej dla kogoś patrzącego z zewnątrz.

Neptun
Planeta Neptun symbolizuje energię, która jest całkowicie poza naszą kontrolą, wykracza bowiem
poza granice rozsądku i poza cokolwiek, co jest możliwe do ogarnięcia dla logicznego umystu.
Jedynym sposobem, w jaki rzeczywiście można zrozumieć Neptuna w całej jego istocie, jest poddanie
się jemu, ponieważ jest on, z definicji i w działaniu, poza granicami wszystkiego. Dopiero kiedy
łączymy się z nim - tj. pozbywamy się własnych granic - możemy go poznać. Dlatego Neptun
powiązany jest z mistycyzmem, tajemnicą, poczuciem jedności, duchowym rozwojem i inspiracją.
Mówi się również, że reprezentuje on bez-kształtność, iluzję, rozmycie, wyobraźnię i idealizm.
Według mnie, chcąc w najbardziej użyteczny sposób opisać podstawowe znaczenie Neptuna, należy

53
powiedzieć, że reprezentuje on pociąg do pozbycia się własnego ja w innym stanie świadomości (czy
to „wyższej" czy też „niższej" świadomości) oraz pociąg do ucieczki od wszelkich ograniczeń
świata materialnego i znudzenia nim, jak też ograniczeń własnej osobowości i ego. Naturalnie
można poszukiwać ucieczki poprzez podejmowanie zarówno autodestrukcyjnych, jak i
konstruktywnych dla osobowości działań. Osobę typu neptunicznego (z silnie zaakcentowanym Nep-
tunem - przyp. tłum.) może cechować wykrętność czy uchylanie się od obowiązków albo ogromna
spostrzegawczość rzeczy subtelnych i wielkie współczucie (lub też jedno i drugie jednocześnie!).

Doświadczanie przez daną osobę wpływu Neptuna, symbolizowanego przez jej urodzeniowe
konfiguracje, pozycje domów i tranzyty, charakteryzuje się często poczuciem chaosu, niepewności,
zawieszenia w próżni i przymglenia świadomości (spaced out - bycie jakby nieobecnym, w innym
miejscu - przyp. tłum.). Przynajmniej tak odczuwa go osoba, która zaczyna świadomie stawiać mu
czoła, nie będąc jeszcze na tyle „ugruntowana", by móc zachować stan psychicznej równowagi. To
poczucie chaosu jest częściowo wynikiem pospolitej postawy, która wymaga, aby każde nowe
doświadczenie w zgrabny sposób „pasowało"do posiadanych już przez nas kategorii pojęciowych.
Jednak nigdy nie da się włożyć Neptuna w sztywne ramy. Bo jak można włożyć to, co jest ze swojej
natury bezgraniczne i bezkształtne, pomiędzy nasze ograniczone pojęcia i realne struktury życiowe?
Inaczej mówiąc, poczucie chaosu czy przymglenia świadomości, tak często doświadczane pod
wpływem Neptuna, rozwija się głównie wtedy, gdy opieramy się nieuchronnej dezintegracji i
rozpadowi jakiegoś modelu naszego

zachowania lub jakiejś części naszej osobowości. Jak już wcześniej wspomniałem, również tutaj ta
negatywna strona przejawów Neptuna jest o wiele bardziej widoczna, kiedy człowiek nie jest
ugruntowany w świecie materialnym. Można powiedzieć, że dopóki człowiek nie dojdzie do ugody z
naciskami, realiami i powinnościami związanymi z Saturnem, nie będzie dostatecznie „ugruntowany",
by uporać się z intensywnością i rozbiciem wywoływanym przez którąkolwiek z planet
transsaturnicznych. Inaczej mówiąc, trzeba przyjąć wpływ oświecający i wolność Urana oraz
inspirację i idealizm Neptuna i urzeczywistnić je poprzez sprowadzenie świadomości na ziemię,
wypróbowanie tych niezwykłych skłonności i włączenie ich w nasze codzienne życie13.
13
Jest to szczególnie potrzebne wtedy, gdy horoskop urodzeniowy zawiera ścisły aspekt Saturna z
Uranem lub Neptunem, a zwłaszcza koniunkcję, kwadraturę lub opozycję.

Zaniedbanie rzetelnej pracy nad tą nakierowaną na wnętrze integracją, często przynosi silne poczucie
rozgoryczenia albo, w niektórych przypadkach, zaburzenia psychiczne, które mogą w końcu
doprowadzić do zakrojonej na dużą skalę dezintegracji osobowości.

Doskonały przykład potrzeby twardego stania na ziemi, dającego uzupełniającą równowagę podczas
jakiejkolwiek naszej aktywności duchowej lub parapsychologicznej, znajdujemy w autobiografii C.
G. Junga Memories, Dreams, Re-flections. W książce tej Jung opisuje jak w trakcie doświadczania

54
przez siebie najbardziej intensywnej fazy swojej „konfrontacji z tym co nieświadome"- podczas
której zetknął się i porozumiewał z licznymi archetypowymi postaciami i istotami-jedyną rzeczą,
która umożliwiła mu przejście przez tę całkowitą przemianę w jego świadomości, był fakt, że mógł
zawsze spojrzeć wstecz i widzieć, że ma określone miejsce w świecie oraz określone obowiązki
rodzinne i zawodowe. Bez tego solidnego „zakotwiczenia" trzymającego go w ziemi czuł, że
mógłby z łatwością być miotany wkoło i dewastowany psychicznie, podobnie jak łódka jest
całkowicie bezradna podczas sztormu na morzu. Możemy przekonać się, na ile prawdopodobna i
zgubna może być taka dewastacja, będąc świadkami wyników eksperymentów wielu osób z
narkotykami psychodelicznymi, które w sposób sztucznie wymuszony otwierają kanały psychiczne na
intensywne wibracje reprezentowane przez planety transsaturniczne. Wiele spośród tych osób
doświadczyło duchowej i psychicznej rzeczywistości, co zasadniczo odmieniło ich życie, ale
większość z nich, z racji młodego wieku i co się z tym wiąże, z powodu braku mocnego
zakotwiczenia w realnym świecie i sferze obowiązków czy powinności, miała wielkie trudności z
integracją tych głębokich wglądów ze swoją jeszcze nie ukształtowaną osobowością. Zmagania o
zintegrowanie tych przebłysków wyższej rzeczywistości z rozwijającą się strukturą osobowości na-
rzuciły potrzebę znacznej przemiany świadomości i stylu życia, które w wielu przypadkach okazały
się w końcu owocne i twórcze. Jednak dotarcie na drugi brzeg, będąc miotanym po wodach
zbiorowej nieświadomości, nie było wcale łatwym zadaniem i prawie każdy, kto wielokrotnie
eksperymentował z tymi narkotykami, może powiedzieć o innych, że wie, kto nigdy nie dotarł na
drugą stronę lub kto jeszcze, po wieloletnich staraniach, usiłuje znaleźć coś stałego, na czym można
by się oprzeć.

W każdym horoskopie urodzeniowym czynnik symbolizowany przez planetę będącą w ścisłym


aspekcie z Neptunem zostaje mocno nacechowany wielką wrażliwością i subtelnością. Ta wrażliwość
często przejawia się w formie: podatności na iluzję, oszukiwania siebie, pomieszania czy nawet
dezintegracji w tym wymiarze życia, ponieważ Neptun skłania człowieka do nierealnej idealizacji lub
snucia fantazji na temat określonej sfery życia. Te właśnie problemy mogąjednak doprowadzić
człowieka do owocnego znajdywania rozwiązania. Podczas tego poszukiwania odpowiedzi, kiedy
osoba przekonuje się, że w istocie uczy się wyższej rzeczywistości, doświadczając przejrzenia na
oczy, aspekt z Neptunem może oznaczać użyteczną i pozytywną idealizację, a nawet prawdziwe
uduchowienie wskazywanego czynnika. Znaczenie Neptuna w naszych duchowych poszukiwaniach
jest bardziej szczegółowo wytłumaczone w rozdziale 6; jednak z uwagi na fakt, że jest ono tak rzadko
właściwie rozumiane i jasno wyjaśniane w podręcznikach astrologicznych, należy w tym miejscu
wspomnieć o kilku sprawach. Powiedzieliśmy już, że Neptun prowadzi do rozpadu starych, dobrze
uporządkowanych modeli świadomości. W ten sposób kształtuje się w nas świadomość ograniczo-
ności naszej zwykłej percepcji i świadomość tego, że istnieje coś większego i bardziej wszechstronnego
niż to, czego istnienia moglibyśmy się domyślać. Ta ingerencja czegoś bardziej całościowego (chociaż
niematerialnego) w nasze życie jest odbierana przez niektóre osoby jako głębokie duchowe misterium
albo akt łaski. Osobiście przekonałem się, że Neptun występuje w koniunkcji, kwadraturze lub
opozycji (tzw. ,,złych" aspektach) do planet osobistych lub ascendentu w horoskopie każdego znanego

55
mi człowieka, który w aktywny sposób podąża jakąś duchową drogą, co jest jego głównym życiowym
zadaniem. Jednakże te napięte aspekty nie są takie „złe"dla „poszukiwaczy duchowych". Można by
przypuszczać, że energia wytwarzana przez te aspekty jest konieczna, aby nakłonić człowieka do
działania zgodnie z jego duchowymi inklinacjami i podjęcia większego wysiłku w tej dziedzinie.
Również C. E. O. Carter podobnie odkrył, że te aspekty z Neptunem bardziej wskazują na artystyczną
twórczość i duchowy postęp niż tzw. „łatwe" aspekty z Neptunem. Myślę, że interpretacja aspektów w
jego książce The Astrological Aspects zawiera więcej wartościowych wglądów niż jakakolwiek inna
książka dotycząca tego tematu. Carter wypowiada się o „nieharmonijnych" aspektach pomiędzy
Wenus i Neptunem w następujący sposób:

Pod pewnym względem wydaje się, że powodują one bardziej konkretne skutki niż trygon i sekstyl,
ponieważ obdarzają one boską dezaprobatą i nieustannym, niespokojnym poszukiwaniem ideału, który
niełatwo jest zrealizować wżyciu doczesnym. Dotyczy to szczególnie uczuć. Ideały rzeczywiście są
bardzo wzniosłe i może wystąpić trwałe niezadowolenie zarówno z rzeczy jak i ludzi, zmieniające
się od stanu rozdrażnienia czy irytacji do godnych podziwu aspiracji i uporczywego dążenia
do pełniejszej realizacji wewnętrznych wizji.

...Nieharmonijne połączenia spotyka się często w horoskopach wielkich artystów. Pomimo że


harmonijne aspekty tych dwóch planet z natury rzeczy bardziej sprzyjają szczęściu i sprzyjającym
okolicznościom, jak dotąd wydaje się, że jeśli chodzi o osiągnięcia, postawę moralną i zdolności
artystyczne, aspekty nieharmonijne w niczym im nie ustępują; w rzeczywistości mogą być lepsze,
zważywszy, że mogą dostarczyć więcej energii.

Tę „boską dezaprobatę" wspomnianą przez Cartera rzeczywiście często spotyka się w przypadku
prawie każdego z możliwych aspektów koniunkcji, kwadratury lub opozycji Neptuna do planet
osobistych lub Ascendentu. Ta „dezaprobata" pochodzi stąd, że Neptun uwrażliwia lub dostraja
człowieka do świata niewidzialnych, niematerialnych sił życiowych. Kiedy czujemy, że
rzeczywiście istnieje subtelniejszy, wyższy poziom istnienia, który jest dostępny dla ludzkiej
świadomości, często trudno nam cierpliwie wieść przyziemną egzystencję w świecie
materialnym, który coraz bardziej przypomina swoim wyglądem i atmosferą, więzienie. Mam
wrażenie, że kluczem do ukształtowania właściwego stosunku do wpływu energii Neptuna na nasze
życie jest świadomość, że nie przyjdzie do nas satysfakcja czy wyzwolenie, póki będziemy
poszukiwać ideału za którym tęsknimy w świecie zewnętrznym, a dopiero wtedy, kiedy przejmiemy
odpowiedzialność (Saturn!) za to, by uczynić swoje życie idealnym dzięki naszej własnej
kreatywności i poświęceniu. Innymi słowy, musimy dokonać zwrotu w nas samych, musimy żyć
ideałem, aby go urzeczywistnić. Bezsensowne jest ciągłe nierealne poszukiwanie idealnej sytuacji;

56
czy to idealnej pracy, idealnego małżeństwa, czy malowniczo położonego domu „jak z obrazka".
Neptun skłania człowieka do tego, aby stworzył perfekcyjne obrazki czy wyobrażenia, do których
można później uciec przed bólem codziennego życia. Naturalnie, nadzwyczaj wrażliwa osoba może
potrzebować żyć w takim środowisku lub wykonywać takie prace, które nie uszczupląjej psychicznej
energii poprzez ciągły stres. Jednak upieranie się, aby wszystko było perfekcyjne zanim przeżyjemy
to w pełni -zanim się w to bezgranicznie zaangażujemy -jest postawą, która z pewnością nigdy nie
pozwoli nam odczuć wewnętrznego spokoju.

W niektórych tekstach astrologicznych stwierdza się, że Neptun reprezentuje nasze poczucie


obowiązku wobec społeczeństwa i innych ludzi, które w skrajnych przypadkach przejawia się jako
poczucie winy. Jest to niewątpliwie sposób, w jaki wielu ludzi doświadcza działania energii Neptuna;
można nawet powiedzieć, że w takim przypadku Neptun wskazuje sposób, w jaki mamy spłacić
innym pewne karmiczne długi. Ta korelacja z Neptunem jest jednak tylko w połowie prawdziwa,
ponieważ wewnętrzny powód tych uczuć i takiego zachowania nie jest wyjaśniony. Czy czujemy
zobowiązania wobec innych bez powodu? Czy we wszystkich przypadkach jest to po prostu
karmiczny dług, który jak podświadomie czujemy, powinniśmy spłacić innym? Czy też istnieje jakieś
bardziej ogólne wyjaśnienie? Wydaje mi się, że owo poczucie obowiązku wobec społeczeństwa,
ludzkości czy jakiegokolwiek cierpiącego człowieka czy zwierzęcia wywodzi się stąd, że odczuwamy
naszą jedność ze wszystkimi innymi istotami żywymi. Jeśli ktoś ma intensywne wrażenie, że jest tym
samym, co wszyscy inni ludzie (czy nawet, że w istocie, stanowimy jedność również ze zwierzętami),
jak mógłby odmówić pomocy komuś, kto jest w potrzebie? Nie jest doprawdy wspaniałomyślnością
dawanie komuś, kto w rzeczywistości jest taki sam jak ja. Jest to raczej nie podlegający dyskusji
obowiązek i jeśli nie zaspokoję tego poczucia obowiązku, mogę poczuć się prawdziwie winny. Ta
tendencja do identyfikowania się ze wszystkimi innymi ludźmi, chociaż jest bez wątpienia piękną
wartością duchową, musi być jednak powiązana z praktycznym życiem. W przeciwnym razie
pozostajemy otwarci na manipulację, wykorzystywanie, a nawet zupełne wyczerpanie żądaniami
innych, ponieważ mało kto w rzeczywistości nie potrzebuje pomocy czy wsparcia w tej czy innej
formie. To, że czujemy, iż stanowimy jedność z większą całością, nie oznacza, że mamy w sobie
energię czy zasoby dla wspomagania wszystkich innych żywych istot. Musimy uświadomić sobie, że
Bóg również ma jakąś rolę do odegrania. Zagra On swoją rolę bez względu na to co uczynimy, nie
musimy więc przejmować Jego odpowiedzialności. Tak często spotykamy ludzi typu neptunicznego
trwoniących każdą cząstkę swojej energii życiowej w daremnych usiłowaniach zaspokojenia swojego
nienasyconego poczucia obowiązku wobec innych. Jest to nieporozumienie i niewłaściwe
zastosowanie ideałów duchowych, któremu często towarzyszą różne formy samooszukiwania się,
dotyczącego swojego własnego wysokiego poziomu rozwoju duchowego. Neptun jest
prawdopodobnie najsubtelniejszą ze wszystkich planet jeśli chodzi o sposób oddziaływania, a napięte
aspekty Neptuna z planetami osobistymi oznaczają często, że człowiek posiada subtelną formę
„duchowego egotyzmu"14.

57
K14 Ten „duchowy egotyzm"występuje szczególnie często wtedy, gdy Słońce powiązane jest z
Neptunem koniunkcją, kwadraturą lub opozycją; Słońce bowiem symbolicznie związane jest z ego i
świadomym poczuciem tożsamości. Te same aspekty Neptuna z którąkolwiek z „planet osobistych"lub
ascendentem mogą również przejawiać się jako określona forma „duchowej ambicji"- zjawisko
najbardziej powszechne dla osób, u których w horoskopach występują kwadratury do Neptuna,
ponieważ kwadratura z natury oznacza często pewnego rodzaju ambicję. Oczywiste jest, że ambicja ta
może być skierowana albo na bezowocne usiłowania uzyskania duchowej mocy czy znacznych wpływów
w grupach nastawionych na rozwój duchowy, albo na zdyscyplinowane i konsekwentne formy
duchowej praktyki opartej bardziej na poświęceniu się ideałowi, niż gloryfikacji samego siebie.

Z powyższego można wywnioskować, że rodzaj wpływu, jaki Neptun wywiera na każdego z nas
zależy od naszego nastawienia do tego wpływu, od wartości, którą mu przypisujemy, oraz od tego, jak
wpasowujemy subtelne doświadczenia w całość naszego życia. Jeśli chętnie przyjmiemy napływ
energii Neptuna do otwartego umysłu i duszy, możemy doświadczyć zwiększonej duchowej percepcji,
wyobraźni i inspiracji. Możemy dostrzec archetypowe obrazy i odczuć bezczasową rzeczywistość. Jak
pisze Dane Rudhyar, Neptun jest „na każdym poziomie, uzdrawiającą i wspierającą mocą całości
wszystkiego". Jak podaje on dalej:

...człowiekowi, którego dusza stała się świątynią żywego Boga, obejmującemu swoją jaźnią
potencjalnie cały wszechświat, i którego umysł tworzy swoje stwierdzenia w kategoriach
jednoczących wszystkie przeciwieństwa, nie pozostawiając niczego nie mieszczącego się w jego
wszystko ogarniającej wielowymiarowej logice - temu Bóg odpowiada Łaską, (fragment dzieła
Triptych)

Pozycja Neptuna w domach w horoskopie urodzeniowym wskazuje, gdzie ta potencjalna możliwość


łaski czy dostrojenia się do wpływów transcendentalnych spotyka nas w życiu najbardziej
bezpośrednio. Pozycja ta jednak pokazuje jedynie potencjalną możliwość doświadczenia łaski lub
rzeczywistości duchowej. Można oczywiście doświadczyć niematerialnych sił i wrażliwości
psychicznej albo w sposób konstruktywny (co dr William Davidson nazwał „anielskim
błogosławieństwem", wiążąc to z formą wyższej opieki i przewodnictwa), albo autodestrukcyjny
(dążenie do posiadania, okłamywanie lub też rozpraszanie swoich energii). Jednak to, jak subtelna
neptunowa energia i neptu-nowy wymiar życia zostaną zintegrowane z całością struktury życiowej,
zależy w dużej mierze od tego, na ile będziemy uczciwi, odważni i praktyczni. Ugruntowanie w
realiach saturnicznych jest nieodzowne, aby w pełni docenić i spożytkować wynoszący aspekt
neptunicznego wymiaru życia. Jak wspomnieliśmy wcześniej, mówiąc o konfrontacji C. G. Junga z
podświadomością i jego wdzięczności za ugruntowanie w materialnym świecie pracy i obowiązków,
należy włączyć wymagania Saturna w zdrową postawę wobec całości życia, jeśli chcemy być zdolni
do otwarcia się na wpływy Neptuna, nie zatapiając się w chaosie. Bo przecież, jak możemy docenić
wartość nieograniczonego, nie mając wyrobionego sposobu życia w ramach określonych granic?

58
Cechy konieczne do tego, aby stać się kanałem dla najwyższej manifestacji reguł Neptuna, są dość
rzadko spotykane, bowiem - pomimo wszystko - czy ktoś z nas może stwierdzić, że jest wolny od
oszukiwania samego siebie, od nierealnych fantazji czy pragnienia uniknięcia przykrej
rzeczywistości? Z tego powodu pozycja Neptuna w domach w horoskopie urodzeniowym określa
dla większości z nas sferę życia i zakres doświadczenia, które skłonni jesteśmy idealizować albo
unikać, co zwykle spowodowane jest słabym zrozumieniem pobudek podświadomego lub
nadświadomego umysłu. To właśnie w tym obszarze doświadczenia poszukujemy ideału, wierzymy
w to, w co chcemy wierzyć, a pęd do ucieczki od konfrontacji z tą sferą życia, w moim odczuciu
często pochodzi od podświadomego lęku przed tym, że konfrontacja w sposób surowy i bezpośredni
ujawni bezsensowność naszego samooszukiwania się. Stąd, często wolimy nie wiedzieć nic, raczej
utrzymać swoje poczucie tajemniczości, niż ponosić ryzyko uświadomienia sobie, że to, co
tak długo idealizowaliśmy, w rzeczywistości nie jest tak cenne, jak sądziliśmy. Wydaje się, że
często identyfikujemy jakąś sferę ziemskiego doświadczenia z naszą najgłębszą duchową tęsknotą,
czego rezultatem jest chaos. Wyraźne rozróżnienie (Panna! - znak przeciwstawny Rybom - znakowi
Neptuna) jest konieczne dla uświadomienia sobie, co rzeczywiście wiąże się z naszym duchowym
postępem, a co jest jedynie sferą życia, wobec której mamy nadzieję, że mogłaby zapełnić (być może
za życia) naszą duchową tęsknotę i osamotnienie.

Często zastanawiałem się czy Uran, Neptun i Pluton w horoskopie urodzeniowym są powiązane z
ekspresją wiedzy zdobytej w poprzednich wcieleniach, czy też pomiędzy ziemskimi wcieleniami.
Uran znany jest jako planeta wglądu, oryginalności i geniuszu. Skąd ten wgląd i nowa wiedza
pochodzi? Neptun przejawia zdolności wizjonerskie, wyobraźnię, poczucie mistycznej jedności, które
są oczywiście przejawami doświadczenia odległego od materialnej rzeczywistoścj codziennego życia.
Być może powiązanie z Neptunem w horoskopie pokazuje trudne do opisania wzruszenie pokładów
wrodzonych obrazów mentalnych czy doświadczeń, na które natknęliśmy się wcześniej, możliwe że
pomiędzy kolejnymi wcieleniami w innych wymiarach. Być może powiązanie z Uranem pokazuje
nasze dostrojenie do wiedzy, która była w pełni przyswojona dawno temu, i która jest właśnie
teraz otwarta na ujawnienie się w tym życiu. Rozdział 11, jak sądzę, rzuci trochę światła na tę kwestię,
jako że czytania medialne Edgara Cayce'a wyczerpująco penetrują związki harmonii planetarnych z
doświadczeniami duszy pomiędzy wcieleniami.

Wszystkie planety transsaturniczne reprezentują poziomy świadomości, na których stajemy się


raczej bezosobowi. Każda z nich wiąże się potencjalnie z subtelniejszymi wymiarami życia i
energiami przemiany. Wszystkie trzy związane są z rodzajami psychicznych energii, takimi jak:
intuicja, ESP (extrasenso-ry perception - doznania pozazmysłowe - przyp. tłum.) czy podobnymi do
nich rodzajami wrażliwości. Każda z nich jest jednak inna i żadna z nich z osobna nie może być
nazwana planetą „intuicji"czy mocy psychicznej. Patrząc z duchowego punktu widzenia, wszystkie
planety zewnętrzne względem Saturna wiążą się z wyższymi poziomami istnienia, przy czym można
je zróżnicować w następujący sposób:

59
URAN - reprezentuje zrozumienie umysłem wyższych poziomów świadomości, gdzie dwoistości są
zjednoczone w żywą prawdę.

NEPTUN - reprezentuje uczuciowe dostrojenie się do wyższych poziomów, tęsknotę za wyższymi


poziomami istnienia, jak i ich umiłowanie. PLUTON - reprezentuje zaangażowanie w działanie
zgodne z naszymi potrzebami przemiany, włączenie wyższych poziomów świadomości do naszego
prawdziwego istnienia, wiedząc, że wszystkie pożądania i przywiązania będą musiały być
wyniesione na powierzchnię i oczyszczone, że będziemy musieli stawić czoła wszystkim naszym
prawdziwym pobudkom. Na tym poziomie świadomości człowiek nie jest już usatysfakcjonowany
samą wiedzą i umiłowaniem; chce on wnieść swoje umysłowe i psychiczne zasoby do procesu
przemiany.

Klucze do przemiany: Część II

Pluton

Morze bywa groźne,

Lecz miłosierne: gdy je przeklinałem,

Nie miałem widać racji.

Shakespeare: Burza15

« W. Shakespeare: Burza, Zimowa opowieść; w przekładzie S. Barańczaka, Wydawnictwo „W


drodze", Poznań 1991, str. 121.

Większość astrologów przyznaje, że planeta Pluton symbolizuje wymiar doświadczenia, który jest tak
złożony i posiada tak głębokie źródła, że w każdym indywidualnym horoskopie urodzeniowym
znaczenie tej planety otacza aura tajemniczości. Od momentu odkrycia Plutona podejmowano wiele
prób wyjaśnienia jego znaczenia. Pomimo że astrologowie są w stanie wykazać wiele różnych jego
znaczeń użytecznych dla ich specjalnych celów, i że napisano wiele artykułów o „wpływie" Plutona na
karmę zbiorową i wydarzenia światowe, nie zdołałem znaleźć żadnego wyjaśnienia znaczenia tej
planety dla pojedynczego człowieka i jego struktury psychologicznej, które mógłbym uważać za
kompletne. Wydaje się, że Pluton ma w sobie zawsze coś ukrytego, coś subtelnego i trudnego do
sformułowania przy użyciu typowych terminów logicznych. Wszystko, co związane jest z
Plutonem, jest w pewnym stopniu niezwykłe, trochę ekscentryczne i pokazujące sferę kosmicznego
ogromu, który wprowadza umysł w stan przerażenia.

60
Jednym z najbardziej doniosłych faktów dotyczących Plutona jest to, że jego znaczenie obejmuje
wiele przeciwstawnych sobie cech, o których powiemy bardziej szczegółowo nieco dalej. Niemniej
jednak samo badanie tej planety z astronomicznego punktu widzenia prowadzi nas nieuchronnie do
konfrontacji pomiarów z zakresów skrajnie małych i niewiarygodnie wielkich. Przykładowo,
wielkość gwiazdowa Plutona wynosi w przybliżeniu 14, co oznacza, że jego jasność stanowi jedną
tysiącsześćsetną jasności najsłabszej gwiazdy łatwo widocznej nieuzbrojonym okiem w pogodną,
bezksiężycową noc. Ten niski poziom jasności i jego stosunkowo niewielkie wymiary, są dwoma
bardzo zdradliwymi czynnikami, gdyż energia reprezentowana przez Plutona przekracza daleko
jego fizyczne przymioty. Wydaje się oczywiste, że cokolwiek ma związek z Plutonem (lub ze
znakiem Skorpiona czy ósmym domem), nie może być ocenione trafnie na podstawie wyglądu ani
zrozumiałe jedynie na podstawie obserwacji jego cech zewnętrznych. Nasze wyobrażenie rozległości
naszego układu planetarnego (a zatem również i natury ludzkiej) znacznie się poszerzyło z chwilą
odkrycia Plutona. Przedtem astronomowie uważali, że rozmiar naszego Układu Słonecznego wynosi
60 jednostek astronomicznych. Obecnie przyjmują, że jest on o jedną trzecią większy, czyli że jego
całkowita średnica liczy 80 jednostek astronomicznych, a możliwe, że nawet więcej, gdyż
wiadomo, że wpływy grawitacyjne Słońca wykraczają daleko poza Pluton. Przyjmowany obecnie
rozmiar Układu Słonecznego jest taki, że światło, które porusza się w próżni z prędkością około 300
000 km/s potrzebuje około 11 godzin na przejście od jednego do drugiego krańca systemu
planetarnego. W ostatnich czasach stało się oczywiste dla coraz szerszego grona astrologów, że
potencjalne poszerzenie świadomości, symbolizowane przez Plutona w horoskopie urodzeniowym, jest
doskonałą analogią do poszerzonej świadomości dotyczącej rozległości Układu Słonecznego, którą
spowodowało odkrycie Plutona.

Pluton działa na tak głębokim poziomie i z takim wyrafinowaniem, że analiza horoskopów „sławnych"
ludzi nie pomaga nam wiele w zrozumieniu jego znaczenia. Ostatecznie, zazwyczaj nie jesteśmy w
stanie poznać, jakie wewnętrzne problemy czy dogłębne doświadczenia ukształtowały życie tych ludzi.
Dlatego tak doniosłe znaczenie ma analiza Plutona w naszych własnych horoskopach urodzeniowych i
w horoskopach naszych przyjaciół. Bez względu na to czy Pluton rozpatrywany jest w odniesieniu do
przeżyć pojedynczego człowieka, czy zjawisk zbiorowych, zawsze symbolizuje on rodzaj nadzwyczaj
skoncentrowanej energii. Energia ta jest tak silnie skoncentrowana, że fizyczna postać czy wielkość
plutonicznego zjawiska (podobnie jak samej planety) nie ma tutaj związku. Przykładowo, bomba
atomowa uważana jest zazwyczaj za źródło plutonicznej energii. Ilość energii uwolnionej z jednej
takiej bomby jest przytłaczająca w porównaniu z fizycznym rozmiarem tej bomby. Jak wspomniano
powyżej, sama ta planeta wykazuje tę cechę - chociaż jest mniejsza od Ziemi, jej „wpływ"
oddziałuje na życie na Ziemi w stopniu znacznie większym, niż wskazywałaby na to jej wielkość.
Dlatego energia plutoniczna pochodzi ze źródła, które znajduje się poza tą planetą lub wewnątrz jej
formy, poprzez którą energia ta emanuje. Wielka energia Plutona pochodzi ze źródła, które
bynajmniej nie jest oczywiste, ale które można by nazwać transcendentnym. Jest to właśnie przyczyna
tego, że energia plutoniczna zawsze ujawnia się w kategoriach przeciwieństw, ponieważ to co jest
naprawdę transcendentne może być zrozumiane przez normalną świadomość jedynie w kategoriach

61
przeciwieństw: światło-ciemność, radość-cierpienie, czy też jako efektowne widowisko po którym
następuje nieuchronne odreagowanie emocjonalne uwydatniające biegun przeciwny. Przykładowo,
energia jądrowa i stosowane na dużą skalę pestycydy wiązane są ze zjawiskami plutonicznymi. Obie te
rzeczy stanowią źródła wielkiej mocy i wszyscy wiemy, jakie efekty mogą wywołać. Obie były też uży-
wane w ten sposób, że przyniosły negatywne, destrukcyjne efekty działania tych mocy: szkodliwe
promieniowanie, uszkodzenia genetyczne oraz chemiczne skażenie gleby, żywności i wody. Pluton
symbolizuje więc rodzaj energii, która może być wykorzystana w sposób twórczy tylko wtedy, kiedy
osoba, która z niej korzysta, jest dostatecznie mocno ukierunkowana na życie duchowe. Rozwój
duchowy bowiem i wewnętrzne uzdrowienie są jedynymi obszarami doświadczenia, w których energie
Plutona mogą być spożytkowane bez późniejszego, negatywnego odreagowania o przeciwnym
zabarwieniu.

Tranzyty Plutona
Działanie energii Plutona może być najlepiej uwidocznione, kiedy rozpatruje się znaczenie tranzytów
Plutona przechodzącego przez ważne punkty horoskopu urodzeniowego. Chociaż tranzyty te będą
szczegółowo dyskutowane w rozdziale 9, niezbędne jest nawiązanie do nich w tym miejscu, w celu
wyjaśnienia podstawowej reguły dotyczącej Plutona. Jego tranzyty dotyczą zazwyczaj śmierci i
destrukcji związanej ze starzeniem. Ta destrukcja konieczna jest, aby zrobić miejsce dla „nowego". C.
E. O. Carter pisze, że wszystkie procesy eliminacji skorelowane są z Plutonem, włączając w nie te,
które zalecane są przez medycynę naturalną. Metody uzdrawiania medycyny naturalnej opierają się na
przekonaniu, że dla uzyskania wyleczenia wszystkie trucizny, toksyny i inne przeszkody stojące na
drodze przepływu energii życiowej muszą zostać usunięte, pozwalając tym samym naturalnym siłom
uzdrawiającym na odbudowę (lub regenerację) ciała. Carter podaje, że czyrak jest dobrym przykładem
działania Plutona na małą skalę, jako że sprowadza na powierzchnię to, co musi być wyeliminowane.
Te same siły Plutona zaczęły być aktywne na dużą skalę mniej więcej w tym samym czasie gdy Pluton
został odkryty, ujawniając się w postaci freudowskiego podejścia do psychologii (wydobywającego na
jaw stłumione przeżycia psychiczne) oraz w rozwoju nazizmu (wynoszącym na powierzchnię
niespodziewane demony czające się za fasadą cywilizacji). Wszystkie tranzyty Plutona mają podobny
wpływ - wynoszą na powierzchnię to co jest gotowe do eliminacji i zniszczenia.

Przykładowo, jeden z moich pacjentów przyszedł do mnie kilka lat temu, będąc na skraju załamania
psychicznego. Wykazywał wówczas w swoim zachowaniu cechy paranoiczne i histeryczne, chociaż
zwykle jest człowiekiem zachowującym się z wyjątkową rezerwą. Powiedział mi wtedy, że ma
wszelkie rodzaje fantazji paranoidalnych dotyczących swojej kochanki. Doświadczenie, które
przechodził mój pacjent, stało się natychmiast zrozumiałe, kiedy zajrzeliśmy do efemeryd, aby
odszukać jakie tranzyty miały miejsce w tym czasie. Aktualna pozycja Plutona była dokładnie w
kwadraturze do jego urodzeniowej Wenus. Wyjaśniłem mu, że ten tranzyt Plutona wywołuje efekt
burzący stary wzór myślenia i zachowania, jak również eliminuje wszelkie rodzaje zalegających
pozostałości psychicznych hamujących jego rozwój. Jako że Pluton był w kwadraturze z Wenus, jego

62
doświadczenia dotyczyły oczywiście jego życia emocjonalnego i bliskich stosunków osobistych.
Zaistnienie tego tranzytu spowodowało, że wszystkie jego lęki, ideały, fantazje i oczekiwania, które
wiązały się z jego związkami miłosnymi, zostały bezzwłocznie i gwałtownie wyrzucone na
powierzchnię, stawały się bardziej klarowne i były eliminowane wbrew jego świadomym życzeniom.
To wyjaśnienie pomogło mu spojrzeć z perspektywy na to, co dzieje się w głębiach jego psychiki,
chociaż nadal był skazany na przejście całego zakresu doświadczeń emocjonalnych. Mój pacjent
wydawał się nieco odprężony po tej konsultacji i kilka dni później powiedział mi, że załatwia sobie
wizytę u psychiatry, aby pomógł mu w kontakcie z tymi głębokimi uczuciami. Wszystko się nieco
uciszyło, gdy tranzyt Plutona się skończył. Ale kiedy Pluton zawrócił, wchodząc w fazę
retrogradacji i znów znalazł się w kwadraturze z urodzeniową Wenus, rozpoczął się z powrotem okres
tego samego rodzaju doświadczeń, chociaż tym razem o znacznie mniejszym nasileniu. Trzeci tranzyt
Plutona (w ruchu prostym) w kwadraturze do Wenus urodzeniowej mocno zaznaczył koniec tego
bardzo długiego i trudnego okresu przejść emocjonalnych. Gdy już ten cały proces został
zakończony, położenie, w jakim mój pacjent się znajdował w związku ze swoją dziewczyną, stało
się dla niego znacznie bardziej klarowne. Zdecydował się odłożyć chwilowo małżeństwo i wydawał
się znacznie bardziej zadowolony ze swojego codziennego życia emocjonalnego. W dodatku, wszyst-
kie jego wartości zarówno dotyczące miłości, małżeństwa, pieniędzy jak i preferencji estetycznych
uległy całkowitej przemianie. Oceniając teraz, po kilku latach - z dogodniejszej pozycji - jest
oczywiste, że to doświadczenie, chociaż w tamtym czasie bolesne i wprowadzające mnóstwo
zamieszania, otworzyło drzwi do dokonania wglądu, a co za tym idzie, również do nowej percepcji
dotyczącej życia, która jeszcze obecnie wpływa na jego codzienne postawy.

Jest jedna kwestia dotycząca tranzytów planet zewnętrznych względem Saturna, której nie powinno
się zbytnio przeceniać. Długoterminowe następstwa tego przełomowego okresu zmian nie staną się
zauważalne, dopóki nie nabierzemy klarownego spojrzenia z perspektywy, którą może przynieść
tylko upływ czasu. Zmiany następujące podczas tego okresu są tak intensywne i liczne, podczas
gdy wpływ pozostający na całe życie ledwie uchwytny, że dla większości osób jest po prostu
niemożliwe uchwycenie całości znaczenia tych przejść z jednej fazy życia do drugiej. Pełne
odgadnięcie tego, co rzeczywiście wydarzyło się na głębszych poziomach psychiki w tych okresach
przemian, może wielu osobom zabrać nawet 10 lat. Dokładnie w czasie zaistnienia tranzytu nie ma
się obrazu tego co się dzieje. Często osobie, która mu podlega, wydaje się, że grunt usuwa się jej
spod nóg, pozostawiając ją zdezorientowaną, ze świadomością, że podczas gdy stare bezpowrotnie
odchodzi, nie ma żadnego punktu oparcia, żadnych pewnych i znanych drogowskazów, aby trzymać
się czegoś. Jest to silne poczucie niepewności, które jest często powiązane z jednoczesnymi
fizycznymi i psychologicznymi symptomami dezintegracji. Często wydaje się, że rzeczywiste do-
świadczenie tych tranzytów (tj. tranzytów którejś z planet zewnętrznych względem Saturna)
nie jest bezpośrednio związane z tworzącymi stres: paniką, lękiem i niepokojem, które łatwo powstają
u większości ludzi. Ponieważ człowiek jest istotą pełną przyzwyczajeń i stąd rzadko zgadza się na
rezygnację ze starych, znanych i bezpiecznych modeli zachowania, zwykle opiera się zmianom, co
przynosi efekt zwiększonej wewnętrznej presji i napięcia. Jedyną rzeczą, jaka może przeprowadzić

63
nas przez ten okres z zachowaniem pewnego stopnia równowagi psychicznej, jest mocna,
niewzruszona ufność w mądrość i wewnętrzny ład samego życia. Ta ufność musi bazować na
rzeczywistej wiedzy o prawach uniwersalnych, gdyż udawana wiara, w której ktoś uporczywie stara
się odsunąć lęk, nieuchronnie kończy się katastrofą gdy tylko dochodzi do konfrontacji z rze-
czywistym wyzwaniem. Jest to jedna z najbardziej wartościowych możliwości astrologii, ponieważ
potrafi ona poprowadzić człowieka do odkrycia rzeczywistej i niezawodnej wiedzy o prawach
uniwersalnych kształtujących nasze życiowe doświadczenie. Może ona dać człowiekowi spojrzenie z
wyższej perspektywy na swoje doświadczenie i bezstronność, mogącą w końcu rozwinąć się w
mądrość.

Stąd, chociaż niektórzy astrologowie utrzymują, że tranzyty Plutona zawsze przynoszą pewien rodzaj
separacji od ludzi, rzeczy i działalności, możemy zobaczyć na tym przykładzie, że Pluton działa na
poziomie, który jest znacznie głębszy niż obserwowane przemijające zjawisko. Nie chcę przez to
powiedzieć, że związane z życiem zewnętrznym wydarzenia na dużą skalę nigdy nie towarzyszą
takiemu tranzytowi. Chcę podkreślić, że tak czy inaczej oczywiste są w tym czasie zmiany
eksponowane na zewnątrz, natomiast znaczenie tego doświadczenia nigdy nie jest zupełnie oczywiste.
Zmiany na najgłębszym poziomie psychicznym są zbyt długotrwałe i zbyt gruntowne, aby analityczny
umysł mógł odgadnąć ich prawdziwy cel. W powyższym przykładzie zjawisko separacji miało
miejsce, ale zaistniało na głębszym poziomie emocjonalnym poprzez eliminację wzorów zachowania,
które nie były już dłużej pomocne w kroczeniu drogą osobistego rozwoju przez mojego pacjenta.
Został on natomiast odseparowany od samoudaremniających i hamujących wzorców
psychologicznych. Mimo że jego związek z bliską mu kobietą nabrał głębszego i bardziej intymnego
charakteru, jego możliwości zrozumienia własnych potrzeb emocjonalnych, a co za tym idzie - jego
zdolność do kontaktu z innymi ludźmi znacząco wzrosła w krótkim czasie. Zatem, pomimo że
tranzyty Plutona zaburzają czysty i całkowity koniec starej fazy przejawiającej się w zewnętrznej
aktywności lub sposobie samoekspresji, to jednak nieuchronnie pokazują nam w duchu, że przyszedł
czas pozostawić stare psychologiczne nawyki czy też podejście do życia pozbawione wszelkich
twórczych celów.

Ta sama idea jest przedstawiona przez Dane Rudhyara w jego książce Triptych, w której odwołuje się
on do wpływów Plutona przynoszących „wolność od więzów formy i treści, nie służących już
indywidualizacji ducha..." Dlatego Pluton w tranzycie symbolizuje energię „uwalniającą to co
bardziej trwałe od tego co przemijające", np. uwolnienie duszy od ciała w chwili śmierci czy
własnego Ja ze starej skorupy osobowości i ego. Tranzyty Plutona wynoszą na powierzchnię ukryte
lub podświadome stany psychiczne w celu uwolnienia energii zawartej w starej skorupie ograniczeń i
przetworzenia jej w nowe źródło świadomie wykorzystywanej siły. Działanie tranzytów Plutona
obdziela swoim wpływem zarówno światłość, jak i ciemność, stare, jak i nowe. Skutkiem tego,
podczas gdy często wynosi na powierzchnię pozostałości starego w celu ich eliminacji, może
również rzucić światło na to, czego wewnętrzne Ja się nauczyło i pokazać sedno istnienia, które jest
niezmienne.

64
Reinkarnacja i karma
Widziane w świetle reinkarnacji i praw karmy wpływy Plutona mogą być bardziej zrozumiałe. Na
przykład, tranzyt Plutona ma działanie burzące i eliminujące stare wzorce funkcjonowania psychiki,
które mogą być postrzegane jako pozostałość myśli i czynów z poprzedniego życia. Jeśli każdy
człowiek (lub dusza) żył wielokrotnie w wielu różnych wcieleniach, wydaje się sensowne, że pamięć i
wrażenia wszystkich tych myśli i czynów z poprzednich wcieleń nadal tkwią w podświadomości. Idąc
dalej, takie podświadome wzorce myśli i zachowań mogą łatwo stać się aktywne w naszym
codziennym życiu i oddziaływać na nasze funkcjonowanie jako wolnych, w pełni świadomych
jednostek. Stąd, tranzyty Plutona pomagają przyspieszyć naszą ewolucję przez rozerwanie naszego
przywiązania do starego i zrobienie miejsca dla nowego. W klasycznej terminologii psychologicznej
te nieświadome zbitki, które według dr. C. G. Junga zawierają pewną własną „energię psychiczną",
znane są jako kompleksy. Te kompleksy są żywe i ciągle wpływają na świadome życie człowieka za
pomocą różnych ledwie uchwytnych, ale uporczywych emocji. W nawiązaniu do teorii reinkarnacji te
zbitki energii psychicznej mogą być rozpatrywane jako rezultaty (lub karma) myśli, pożądań i
czynów z przeszłego życia. Tranzyty Plutona często wydają się wymazywać wiele karmicznych
pozostałości w jakimś szczególnym obszarze, pozwalając człowiekowi -wolnemu od tego momentu
od problemów psychologicznych - na zwiększenie zdolności samoekspresji. Fantazje, paranoja i
halucynacje, które czasem towarzyszą tranzytom Plutona, są więc rezultatem pobudzonych i
gwałtownie wypchniętych na powierzchnię pozostałości psychicznych.

W mitologii Pluton był zawsze powiązany z podziemnym „światem zmarłych". Tak jak bóg Pluton
trzymał Persefonę w tamtym świecie, tak samo siły planety Pluton w horoskopie urodzeniowym
symbolizują stary wzorzec naleciałości psychicznych, który przygniata nas do ziemi i musi zostać
wyeliminowany16.

16
Powiązanie Plutona ze „światem podziemnym" wydaje się być potwierdzane ludzkim doświadczeniem
podczas jego tranzytów. W pewnych przypadkach rzeczy lub ludzie znikają z zasięgu wzroku, jakby były
zabrane z powierzchni Ziemi do świata podziemnego, kiedy indziej rzeczy lub ludzie, z którymi byliśmy
kiedyś związani, ponownie się zjawiają. Czasem następuje zniknięcie i ponowne pojawienie podczas
długiego okresu, gdy Pluton powtarza tranzyt w pewnym punkcie. Powiązanie ze światem podziemnym
powstaje również w przypadkach, gdy w trakcie tranzytu Plutona jakaś osoba doświadcza kontaktu ze
światem przestępczym. Patricia Hearst jest dobrym przykładem obydwu typów powiązań, jako że
zniknęła, przechodząc do podziemia, kiedy Pluton był prawie w koniunkcji z jej urodzeniowym Księżycem.
Kontakty ze światem przestępczym są również pospolite, kiedy ktoś posiada w horoskopie
urodzeniowym silne aspekty zawierające Plutona i Słońce, a czasem też inne planety osobiste.

65
Ezoterycznie, w greckiej mitologii Pluton uchodził za identycznego z Hadesem i Dionizosem. Jak
podaje uczony Kerenei, uważano, że imiona Hadesa i Plutona były ukrytymi określeniami dla
Dionizosa. Fakt, że Dionizos, ten podziemny bóg wina i Pluton byli uważani za tego samego,
naprowadza nas na trop tego, dlaczego ludzie pod wpływem alkoholu zachowują się tak
kompulsywnie. Napoje alkoholowe bowiem budzą i rozniecają nieświadome przymusy. Kerenei pisze,
że Persefona była „uwiedziona przez swojego ojca - podziemnego Zeusa, Hadesa lub Dionizosa..." Ten
podziemny Zeus jest identyczny z Plutonem, natomiast fakt, że to bóstwo jest nazywane podziemnym
Zeusem ujawnia, jak bardzo druzgocąca moc jest mu przypisywana.Dla Greków Pluton był
przeciwieństwem boga Słońca -Apolla, a więc nieprzejednanym przeciwnikiem wszelkich przemian
w życiu. Ta interpretacja jest zgodna z wpływami astrologicznymi. Słońce w horoskopie
urodzeniowym pokazuje, co mamy przyswojone i w jakim obszarze życia jest wyrażane nasze
najgłębsze Ja. Pluton natomiast pokazuje, jakie elementy osobowości muszą być wyeliminowane, aby
Ja mogło się rozwinąć i w jakim obszarze życia obecne są dawne przymusowe zachowania na drodze
naszej egzystencji. Jak wspomniano powyżej, Pluton jest powiązany z boską siłą obecną wewnątrz
Ziemi (podziemny Dio-nizos) z tym, który trzyma klucze do wielkich bogactw, jak również daje i
zabiera ożywcze siły wszystkim formom przyrodniczym. Wspomniane przeciwieństwa
między życiem i śmiercią, światłem i ciemnością, nowym i starym ujawniają, jak blisko Pluton jest
związany z większością procesów życiowych, działając na najgłębszym poziomie doświadczenia. W
tym świetle Pluton może być widziany jako identyczny z przytłaczającą, bezosobową energią nazy-
waną przez Junga „energią chtoniczną", której bezwzględność i okrucieństwo, zwykle łączone z
Plutonem, są zupełnie oczywiste w naturze, gdzie przeżycie najbardziej przystosowanego jest zasadą
i gdzie silny i przebiegły żeruje na słabym i powolnym. Istnieją oczywiście naturalne prawa
powodujące ten proces, ale to nie umniejsza przerażenia i okropności, które często czujemy wobec
bezosobowego okrucieństwa natury na przyziemnym poziomie. Być może to powiązanie Plutona z
głębszą energią Ziemi jest tym, do czego odnosił się Cayce mówiąc, że Pluton jest najbliższy
działalnościom planety Ziemia.

Jeśli ktoś chciałby uzyskać lepsze poczucie tego, czym jest energia chtoniczną Ziemi, sugerowałbym
poradę, którą można znaleźć w pewnym micie greckim. Według tego mitu każde miejsce na Ziemi,
gdzie rośnie duże drzewo figowe, można traktować jako punkt na powierzchni Ziemi, gdzie można
mieć łatwy dostęp do energii plutonicznej, obecnej poniżej. Można usiąść pod takim drzewem i
nastawić się na tę energię dla obeznania się z jej surową siłą. Od tysiącleci drzewo figowe było
uważane przez wiele kultur jako symbol par excellence ziemskiej płodności i jej zdolności do
zapoczątkowywania życia nawet na pustyni. Faktem pozostaje, że jednym spośród wielu
niezwykłych astrologicznych zbiegów okoliczności mojego życia było moje przyzwyczajenie do
wspinania się na wysokie wzgórze w Północnej Kalifornii, aby usiąść i medytować pod wyniosłymi
gałęziami ogromnego, wiekowego drzewa figowego. Byłem zawsze pod silnym wrażeniem
intensywności energii emanującej z tego miejsca. Jakbym zstępował w pradawne mgły czasów

66
prehistorycznych, czasów kiedy człowiek mógł jeszcze doświadczać kosmicznych mocy i energii z
wielką bezpośredniością. Kiedyś nawet, w dniu, w którym temperatura na zewnątrz wynosiła 110°
Fahrenheita (40°C), temperatura pod drzewem była o wiele stopni niższa. Pień tego drzewa miał ponad
cztery stopy średnicy, natomiast średnica całego drzewa mierzona do końców gałęzi musiała mieć co
najmniej pięćdziesiąt stóp. Dodatkową okolicznością jest to, że w tym czasie jeszcze nigdy nie
słyszałem o tej greckiej legendzie mówiącej o związku drzew figowych z Plutonem. Kiedy prze-
robiłem literaturę tych mitów wkrótce potem, wydało mi się, że oprócz tego, że starożytne legendy
bazowały na rzeczywistej energii, która mogła być doświadczana, przeżycie to było mi specjalnie
przeznaczone, jako że w tym czasie mój Księżyc w progresji był w ósmym domu i aspektował
urodzeniowy Pluton.

Jednym z paradoksalnych przejawów natury Plutona jest to, że jego symbolizm łączy w sobie
jednocześnie zarówno stare formy życiowe, które są gotowe do eliminacji oraz tę właśnie moc, która
zburzy te formy, jak również zdolność przeprowadzenia całej tej psychologiczno-emocjonalnej
operacji. Ten pozorny paradoks może być zrozumiany, kiedy dostrzeżemy, że energia Plutona
zawarta jest w starych formach i potrzebuje po prostu zaktywowania (np. przez silny tranzyt) dla jej
uwolnienia i wyniesienia istotnych rzeczy na powierzchnię szybko i nieodparcie. Analogią do tego
zjawiska może być kiełkowanie ziarna. Dla twardej skupionej formy ziarna rzeczywistym
zniszczeniem jest moment, kiedy jego utajona energia zostanie poruszona. Kiedy ziarno dostanie
odpowiednią porcję wilgoci i ciepła, których potrzebuje dla uwolnienia swej potencjalnej energii,
pęka na dwoje i jest używane jako pokarm dla odżywiania i podtrzymywania wzrostu nowego.
Możemy wziąć lekcję z tej analogii, mianowicie z tego, że o ile stare wzorce życiowe i formy jednego
sposobu życia istniejącego w trakcie określonej fazy cyklu plutonowego są burzone i eliminowane, to
energia uwalniana podczas przeobrażenia (nawet w postaci bólu i śmiertelnej udręki) będzie odżywiać
nas i umożliwi nam pójście naprzód w kierunku nowego wzrostu.

Pozycja Plutona w domach


Możemy więc powiedzieć, że pozycja Plutona w horoskopie urodzeniowym ujawnia stare ego lub
starą skorupę osobowości, która nadal jest aktywna i która jest jeszcze uosobieniem silnie
skoncentrowanej energii psychicznej. Dopóki energia ta pozostaje nieświadoma i jest ściśle związana
ze starymi wzorami zachowania, jej działanie przyjmuje postać kompleksu psychologicznego, który
sprzyja mającym charakter przymusowy i obsesyjny wzorom myślenia i zachowania w naszym
świadomym życiu. Dopiero z chwilą, gdy jest uwolniona z ograniczeń starej skorupy - skorupy, z
której już wyrośliśmy - może ona być świadomie wykorzystana, by dopomóc nam w ujawnieniu
sedna indywidualności solarnej, nowego sposobu bycia, koniecznego dla naszego rozwoju.
Pluton w horoskopie danej osoby symbolizuje więc (poprzez swoją pozycję w domach) głęboko
utrwalone doznania psychiczne, będące skutkiem wcześniejszych pożądań i działań, które teraz

67
ujawniają się w wyrafinowany sposób jako obsesje i przymusy nie dające się wytłumaczyć w żaden
racjonalny sposób. Innymi słowy, prawdziwa natura pierwotnego pragnienia nie jest już dla nas jasna,
a jednak pozostajemy nadal „na łasce" tej skłonności, co często czyni nas nieszczęśliwymi. Pozycja
Plutona w domach wskazuje zatem również, gdzie przeżywamy stare pożądania lub sposoby
zachowania i gdzie rezultaty tego przytłaczającego impulsu często powodują ból i cierpienie.

W innym ujęciu pozycja Plutona w domach symbolizuje sferę życia, w której w największym
stopniu mamy do czynienia z naszą karmą. Chociaż mówi się często, że Saturn jest planetą karmy, jest
to zbytnie uproszczenie. Saturn rzeczywiście ujawnia pewne próby karmiczne i określoną potrzebę
samodyscypliny. Jednak istotą prawa karmy, jak formułuje to jasnowidz Edgar Cayce, jest
„spotkanie swojego Ja". Pozycja Plutona w domach wskazuje natomiast obszar doświadczenia, w
którym napotykamy nasze stare Ja i nasze wcześniejsze żądze. Cierpienie, często będące
koniecznością w zetknięciu z tym starym Ja, jest dobrym przykładem tego, jak trudno żyć w zgodzie
ze starożytną zasadą „poznaj siebie". Pluton w horoskopie człowieka ujawnia więc, jaką pracę musimy
wykonać na najgłębszych poziomach naszego istnienia, jakim wzorom zachowania musimy pozwolić
istnieć, jakie wyeliminować lub odsunąć. Przyczyną, dla której mówi się często, że Pluton
reprezentuje „wyższą oktawę" Marsa, jest nie tylko to, że wpływy obu planet są nadzwyczaj silne i
mają charakter apodyktyczny, lecz również to, że obie planety ujawniają w każdym horoskopie
określone kierunki, w których ta energia powinna płynąć. O ile Mars reprezentuje energię, którą
musimy wykorzystywać działając w realnym świecie, Pluton reprezentuje energię konieczną do
działania w świecie podziemnym, tzn. na głębszych poziomach psychiki.

Bez względu na to w jakim domu znajduje się Pluton, jest on silnie naenergetyzowany; tutaj bowiem
jest się w bezpośrednim kontakcie z głęboko położonym rezerwuarem skoncentrowanej energii. Ta
ogromna energia może być wykorzystana do domagania się zaspokojenia swoich pragnień w
samowolny, bezwzględny i agresywny sposób; może też być spożytkowana jako dobra wola i
energia mentalna do rozwinięcia wartości wyższych. Obojętnie w jakim domu Pluton się znajduje,
wskazuje on, gdzie jest się skłonnym próbować narzucać innym swoją wolę; jednak to właśnie w tej
sferze życia można zrobić najbardziej niezwykłe postępy w kierunku osobistego rozwoju. W każdej
sferze życia wskazywanej pozycją Plutona w domach mamy do dyspozycji ogromną energię; energia
ta, jeśli jest wykorzystana z pełną świadomością, może obdarzyć te obszary doświadczenia głębią,
gruntownością, zdolnością wglądu i koncentracji. Pozycja Plutona w domach wskazuje również sferę
życia, w której człowiek może czuć się wyizolowany i osamotniony, ponieważ w tej sferze decyduje
się na zatopienie w swoich zainteresowaniach. Może to oznaczać obecność pewnych cech
antyspołecznych, jako że w tej sferze życia jest się niecierpliwym i wymagającym. Ta niecierpliwość
wyrasta z głębokiego poczucia, że nasza tożsamość (tożsamość przeniesiona z przeszłości) jest
zagrożona, że wszystko co związane jest z danym obszarem doświadczenia ulega zawaleniu i jest
niszczone u podstaw naszego istnienia. Tutaj znów obserwujemy biegunowość pomiędzy Słońcem
(naszą prawdziwą tożsamością w obecnym życiu) i Plutonem (starą tożsamością z przeszłości,

68
nadal podświadomie aktywną). Stara tożsamość zostaje zniszczona; procesowi temu podlegamy, aby
doświadczyć nowego sposobu istnienia.

Kilka przykładów może ułatwić wyjaśnienie powiązania Plutona z rezonansami przeszłego wzoru
życia. Pluton w domu pierwszym jest jednym z najbardziej kłopotliwych przypadków dotyczących
Plutona w horoskopie urodzeniowym. Tutaj człowiek doświadcza zazwyczaj niemal bezustannego
kryzysu tożsamości w pierwszych 25 latach swojego życia lub nawet dłużej, a doświadczenie to do-
tkliwie wpływa na obraz samego siebie. Ale skąd pochodzi to odczucie? Mam wrażenie, że czynnik
ten może być wyjaśniony jedynie w kategoriach reinkarnacji i karmy. Przykładowo: dwie osoby, które
znam, usłyszały od godnych zaufania jasnowidzów o swoim przeszłym życiu, którego silny wpływ
zaznacza się w ich życiu obecnym. Obie osoby mają Plutona w pierwszym domu, często nazywanym
„domem tożsamości". Jednej z nich (kobiecie) powiedziano, że w przeszłości była
niewolnikiem, oraz że to poniżające doświadczenie niewątpliwie mogłoby tłumaczyć jej brak
poczucia pewności siebie i występujące od dzieciństwa okresowe kryzysy tożsamości. Drugiej
(mężczyźnie) - że był na Atlantydzie, gdzie poddawano go wszelkim rodzajom okrutnych
eksperymentów „naukowych", które miały destrukcyjny wpływ na jego poczucie tożsamości, l
w tym przypadku mogłoby to tłumaczyć jego problem tożsamości w obecnym życiu. Innemu
mężczyźnie, w którego horoskopie urodzeniowym Pluton znajduje się w domu piątym, powiedziano,
że był głową dużej rodziny i dzierżył ogromną władzę nad innymi ludźmi. Ta tendencja przeniosła się
do obecnego życia jako skłonność do wynoszenia się ponad innych i zapominania, że mają oni swoje
własne pragnienia i prawa. (Pamiętajmy, że dom piąty związany jest z wyniosłym znakiem Lwa).
Kolejnym przykładem jest jasnowidz Edgar Cayce, który w swoim czytaniu medialnym powiedział,
że cieszył się kiedyś społecznym autorytetem, kształtując życie tysięcy ludzi w okresie, kiedy był
kapłanem w Egipcie. To wyjaśnienie odpowiada położeniu urodzeniowego Plutona Cayce'a w domu
dziesiątym - domu autorytetu. Czytając biografię Cayce'a, nie można nie zauważyć, jak często w
czasie swojego życia wchodził on w konflikty z autorytetami.

Z powyższych przykładów można wywnioskować, że pozycja Plutona w domach pokazuje przeszły


wzór zachowania, który zostaje przeniesiony do obecnego życia. Energia z przeszłości jest nadal
obecna, ale oczywiście czas wykorzystać tę energię w inny sposób. Czas, aby przestał istnieć ten
stary sposób życia, a rozwinął się nowy. W tym miejscu ktoś mógłby zapytać, jak może się
rozwinąć ten nowy sposób bycia, jeśli wszyscy jesteśmy przywiązani do starego? Mogę jedynie
odpowiedzieć, że należy świadomie pozostawić w spokoju to co stare i otworzyć się na wpływ innych
ludzi, aby móc nauczyć się nowych postaw wobec tej sfery życia. To pozostawienie w spokoju jest
szczególnie trudne dla ludzi z silnie zaakcentowanym Plutonem i znakiem Skorpiona, ponieważ ab-
solutnie nie znoszą oni pozostawiania czegoś bez własnego wpływu, obawiając się, że wynikająca
stąd otwartość uczyni ich słabymi i tym sposobem oddadzą władzę, którą chcieli utrzymać, w ręce
innych. Jak można dowierzać pozostawieniu czegoś wolnym nie ufając innym ludziom, swoim
własnym motywacjom czy też - nawet - życiu lub Bogu? Jest to dylemat, przed którym staje każda
osoba, w której horoskopie urodzeniowym jest silnie zaakcentowany Pluton, znak Skorpiona lub

69
nawet ósmy dom. Można więc powiedzieć, że pierwszym krokiem do rozwiązania tego problemu jest
nauczenie się zaufania, głównie poprzez podejmowanie ryzyka otwierania się co jakiś czas i
uświadomienie sobie, że można pokierować wszystkim, cokolwiek nastąpi, nawet jeśli przyniesie to
ze sobą ból. Jedną ze sprzecznych cech Plutona jest to, że postawę życiową osób, które mają silnie
zaakcentowaną tę planetę (lub jej znak czy też dom) cechuje często wielka odwaga w cierpieniu i
brak zahamowań w działaniu w świecie zewnętrznym, jednak to właśnie te osoby przerażone są często
spotkaniem z bólem związanym ze swoimi własnymi głębszymi uczuciami.

Ten proces uczenia się nowej postawy, wysubtelniania swojego sposobu samoekspresji i
wykorzystywania swojej siły woli nazywany był często odrodzeniem. Dlatego można powiedzieć,
że pozycja Plutona w domach ujawnia sferę życia, w której musi mieć miejsce całkowite odrodzenie.
Odrodzenie to przemienia samowolę, przymusy i bezwzględność w świadomie wykorzystywaną
energię o wielkiej mocy, przejawiającą się przenikliwością wglądu i rozumieniem subtelnych sił,
czego skutkiem jest często wiedza wybiegająca daleko w przyszłość, oraz wykorzystywaniem woli
do pobudzania twórczych działań. Energia Plutona może być również skierowana na uzdrawianie.
Faktem jest, że w horoskopach wielu osób specjalizujących się w uzdrawianiu, polegającym
jedynie na przykładaniu rąk lub zastosowaniu innych metod wykorzystujących dotyk, Pluton jest
silnie zaakcentowany. Należy podkreślić, że energia Plutona jest tak skuteczna w uzdrawianiu,
ponieważ jest ona jednocześnie potężną, wychodzącą na zewnątrz mocą, jak i instrumentem
wrażliwej percepcji.

Poniższe paragrafy zawierają wskazówki i zasady interpretacji znaczenia Plutona w poszczególnych


domach urodzeniowych. Proszę zwrócić uwagę, że są to tylko zasady, a ich podstawowym
zamierzeniem jest wydobycie intuicyjnej wiedzy naszego umysłu odnośnie do osoby, której
horoskop rozpatrujemy. Oceny tego, na ile pozytywnie czy negatywnie różne potencjały są wyrażone,
musimy dokonać sami.

Pluton w domu pierwszym: W domu pierwszym - domu tożsamości - Pluton wskazuje, że poczucie
Ja danej osoby musi ulec radykalnej zmianie. Pomimo że ludzie z Plutonem w pierwszym domu mają
często zdolność głębokiego i wnikliwego rozumienia, ich niepewność i rezerwa uniemożliwiają im
swobodne wyrażanie ich poczucia Ja. Potrzebują oni ciągłego wysłuchiwania czyichś opinii o sobie, aby
stworzyć w swojej świadomości nowe wrażenie o sobie samym, jednak to właśnie ich obrona swojego
poczucia tożsamości często powstrzymuje tę otwartość. Współdziałanie na głębokim poziomie
osobistym jest dla nich tak trudne, że często kończy się osamotnieniem, a w niektórych przypadkach
nawet odizolowaniem się od przyjaciół i rodziny. Jeżeli energia Plutona jest wykorzystywana tutaj w
sposób twórczy, osoba ta może wykazywać ogromną koncentrację, poświęcenie się wyższym
duchowym lub społecznym ideałom oraz nadzwyczajną zdolność wnikania w głębsze treści życia.

70
Pluton w domu drugim: Tutaj obserwuje się nieprzepartą żądzę kontrolowania swoich zasobów
materialnych jako pomocy w osiągnięciu spokoju umysłu. Jednak to właśnie nastawienie na kontrolowanie
lub posiadanie jest źródłem wewnętrznego podniecenia. Pluton w tym domu oznacza, że stosunek danej
osoby do posiadania rzeczy lub ludzi powinien ulec przemianie, aby mogło nastąpić odrodzenie wartości.
Oznacza on także, że wydatki czynione jakby pod przymusem mogą być źródłem trudności; w tym
przypadku osoba ta musi opanować tę skłonność. Osoba z taką pozycją Plutona jest jednak często
nadzwyczaj zaradna w swoich staraniach o stworzenie materialnego zabezpieczenia; i w tym względzie
może wykazywać zrozumienie głębszej natury energii, którą reprezentują pieniądze.

Pluton w domu trzecim: Pluton w tym domu wskazuje na osobę, która jest w sposób przymusowy
dokładna we wszystkim, co związane jest z komunikowaniem się. Osoba taka chce mieć całkowitą
pewność, że idee przekazywane są w sposób jasny. Może się to przejawiać w formie dosyć irytującego
sposobu rozmawiania z innymi ludźmi; może też przekształcać się w twórczą zdolność dochodzenia do
głębi wzajemnych interakcji ludzi. Osoby z Plutonem w tym domu mogą również dysponować ogromnymi
energiami, które mogą przekazywać poprzez swoje ręce w uzdrawianiu; często mają też wrodzony talent
do różnego rodzaju badań.

Pluton w domu czwartym: Tutaj plutoniczna cecha przymusowości działa w granicach problemów
domu i w granicach uczuciowych głębi psychicznego życia człowieka. Występuje silna potrzeba
bezpieczeństwa i posiadania miejsca, w którym można odprężyć się i schronić, w którym człowiek
jest w stanie kontrolować dokładnie to, co dzieje się w otoczeniu. Może to oznaczać życie rodzinne, które
podlega różnego rodzaju wstrząsom i walkom z powodu samowoli i uporu. Pluton w tym domu oznacza,
że niezbędna jest reorientacja w najgłębszych odczuciach co do swojego Ja i swojego poczucia
bezpieczeństwa, wewnętrznego spokoju i zadowolenia. Może on również wskazywać na głęboki
wgląd w potrzeby emocjonalne innych ludzi i zdolność przenikania podświadomości.

Pluton w domu piątym: Występuje tu silna presja o charakterze przymusu do tego by „być kimś", by
wyrażać swoją indywidualność w okazały sposób. Często pragnienia takich osób, by być najlepszymi i
być uznawanymi za najlepszych zostają udaremnione, co powoduje bolesne zweryfikowanie potrzeby
bycia tak wielkim. Jeśli energia motywująca ten przymus zostaje zamieniona w energię, która może być
świadomie wykorzystana i praktycznie zastosowana, dana osoba może wówczas być pionierem w
nowych dziedzinach twórczości, nadając im niezwykłą głębię. Jej twórcza praca może znacznie
wyprzedzić swoją epokę, jednak ostateczną akceptację tej pracy zapewni włożona energia i
dokładność jej wykonania. Również bliskie związki emocjonalne z dziećmi czy ukochanymi
osobami w dużym stopniu służą tym ludziom pomocą w procesie poznania siebie, chociaż
składnik decydujący o charakterze przymusowym takich związków powinien zostać

71
wyeliminowany. Kluczowe dla tej pozycji Plutona jest to, że dana osoba musi nauczyć się być
zadowolona ze swojego losu i tak korzystać ze swoich ogromnych zasobów energii, by dokonać
czegoś szczególnego zamiast chcieć uchodzić za kogoś wyjątkowego.

Pluton w domu szóstym: W tym domu Pluton wskazuje kogoś kto albo chce służyć i pomagać
innym, albo przynajmniej chce mieć poczucie, że jest użyteczny. Może wystąpić mająca charakter
przymusowy presja usługiwania innym, często w sposób, który nie jest doceniany przez tych, którym
się wyświadcza przysługi. Osoba taka będzie nierzadko czyniła największe wysiłki w pracy nad sobą,
nakierowując własne transformacyjne energie na swoją osobistą przemianę. Ta pozycja Plutona
oznacza również, że sprawy osobistego zdrowia lub konkretna poważna choroba mogą być
instrumentem w dokonaniu wielkich zmian w jej postawach i „oczyszczeniu" jej systemu
wartości. W niektórych przypadkach wydaje się również wskazywać na talent w sztukach
uzdrawiania.

Pluton w domu siódmym: Osoba z Plutonem w domu siódmym będzie uważać małżeństwo i związki
partnerskie za dominujący obszar doświadczenia, w którym może mieć miejsce jej osobista
przemiana. W bliskich kontaktach występują często bolesne i mające charakter przymusowy
problemy emocjonalne. Pomimo że osoba ta chce dać innym dużo swobody i być za wszelką cenę
lubiana, często stwierdza, że jest niezdolna do nawiązania prawdziwego kontaktu z innymi.
Współdziałanie staje się trudne, szczególnie kiedy odkrywa ona, że jest zaangażowana w związki z
ludźmi, którzy dysponują określonym wpływem na jej życie. Przy tej pozycji Plutona małżeństwo
może być trwałe, jednak tylko wtedy, gdy osoba ta zaakceptuje osobiste zmiany, których
wprowadzenie jest konieczne, aby uczynić je udanym.

Pluton w domu ósmym: Pluton w domu ósmym ujawnia przymusowy charakter wpływania na realny
świat poprzez użycie siły, bądź to społecznie akceptowanymi kanałami autorytetów, bądź z
wykorzystaniem oddziaływania psychologicznego czy okultyzmu. Może tu występować skłonność
do manipulowania innymi i nalegania na innych, aby zmienili się, dopasowując do wartości osoby z
taką pozycją Plutona. Podobnie jak osoby z Plutonem w szóstym domu, osoba ta będzie musiała
czynić duże wysiłki, aby po prostu pozwolić innym być sobą i aby skoncentrować się na uczeniu się
jak wykorzystać energię do swojej osobistej przemiany. Często występują u niej, mające charakter
przymusowy, bolesne doświadczenia w obszarze seksu. Kluczem do rozwiązania tego całego
powikłania jest konieczność całkowitej reorientacji używania przez nią wszystkich oddziaływań:
fizycznych, umysłowych, społecznych, uczuciowych i duchowych.

72
Pluton w domu dziewiątym: Przy tej pozycji Plutona występuje mająca charakter przymusowy
potrzeba posiadania i wyrażania silnych przekonań i ideałów, które mogą pokierować daną osobą w
życiu. Przejawiając się w postaci negatywnej, może to przyjąć postać dogmaty-zmu, wewnętrznego
zakłamania i potrzeby nawrócenia lub przekonywania innych, że to właśnie on zna prawdę. Aby
przemienić tę skłonność osoba z taką pozycją Plutona powinna uświadomić sobie, że zgodnie z tym co
napisał C. G. Jung, to co dla jednej osoby jest zbawieniem, dla drugiej jest potępieniem; powinna
również porzucić chęć udowodnienia sobie samej swoich przekonań, wygłaszając kazania innym. Przy
tej pozycji Plutona często też przekonujemy się, że w miarę upływu lat dana osoba nabywa bogatych
doświadczeń, które pomagają zmianie jej stosunku do Boga, prawdy i wartości ludzkiego życia.

Pluton w domu dziesiątym: Przymusowy charakter Plutona przybiera tutaj często postać
zniecierpliwienia w stosunku do autorytetów, urazy do osób, które mają władzę, lub przytłaczającego
dążenia do bycia kimś wybitnym, co byłoby uznane przez innych. Ludzie tacy mogą często osiągnąć w
świecie pozycję, do której dążą, jednak zwykle pociąga to za sobą długie i nieco bolesne
przewartościowanie ich prawdziwych motywacji i wartości. Stąd, w przypadku osób z taką pozycją
Plutona, istnieje konieczność całkowitej przemiany ich postaw wobec sukcesu w świecie
zewnętrznym, autorytetów i reputacji. W idealnym układzie symbolizuje on zdolność spostrzegania
tego, co znajduje się poza zewnętrznymi formami „autorytetu", a tym samym rozwinięcia większego
poczucia odpowiedzialności w stosunku do osób sprawujących władzę.

Pluton w domu Jedenastym: Tutaj Pluton ujawnia się jako mająca charakter przymusowy potrzeba
bycia akceptowanym przez innych ludzi i jako potrzeba osiągnięcia pewnych celów, których kształt w
świadomości nie jest zbyt klarowny. Często pewne ustalone idee muszą ulec zmianie, aby
umożliwić odrodzenie w sferze czyichś ostatecznych pragnień i poczucia celowości działania.
Akcent położony na przyszłość jest czasami tak ważny dla takich osób, że zaniedbują one
teraźniejszość. Dla osiągnięcia pełni, osoby z taką pozycją Plutona w horoskopie urodzeniowym
powinny nauczyć się polegać bardziej na sobie niż na innych, wiedząc, że ich najgłębsza nadzieja na
przyszłość spełni się tylko wtedy, gdy będzie połączona z całkowitą przemianą i oczyszczeniem ich
własnego twórczego celu realizowanego w dziedzinie potrzeb społecznych.

Pluton w domu dwunastym: Osoba z taką pozycją Plutona powinna zmienić jakość swojego życia
psychicznego poprzez związanie się z jakimś przekonaniem lub prawdą transcendentalną, co w efekcie
uwalnia jej własne Ja z grzęzawiska pogmatwanych emocji. Ta reorientacja często będzie wymagała
długich okresów samotności i powstrzymania się od kontaktów towarzyskich. Kontakty z innymi
ludźmi powodują bowiem niejednokrotnie ponowne pobudzenie wcześniejszych kłopotliwych emocji,
które dana osoba próbuje przekroczyć. Osoby z Plutonem w dwunastym domu powinny zadbać o to,

73
by nie dopuścić, aby ich mające tendencję do wpadania w utarte koleiny poczucie winy i odczucie
samo-prześladowania wzięły górę. Kluczem do skłonienia się ku temu jest wykształcenie określonych
postaw duchowych wobec całości życia. Z chwilą gdy ta duchowa przemiana osiągnie określony
punkt, osoba ta może rozwinąć zdolność doświadczania jedności wszystkiego co żywe, ukrytej pod
zewnętrznymi formami.

Bez względu na to, w którym domu znajduje się Pluton, jego energia może być wykorzystana do
utorowania drogi dla bezosobowej - a jednak kontrolowanej -podwyższonej świadomości, jak
również siły woli, która nakierowałaby tę świadomość na działalność twórczą. Podobnie jak w
przypadku Saturna, negatywna strona Plutona bywała przesadnie wyeksponowana; jego rzeczywista
energia staje się negatywna jedynie wtedy, gdy usiłujemy ingerować w jego działanie.

Aspekty Plutona
Moja praktyka dowodzi, że aspekty Plutona należą do najtrudniejszych do zrozumienia czynników w
horoskopie, ponieważ nigdy nie wiadomo na jakim poziomie przejawi się ich potencjał. Pomimo że
natura Urana często określana jest jako „nieprzewidywalna", wydaje mi się, że działanie Plutona jest
jeszcze bardziej nieprzewidywalne. W wielu przypadkach wydaje się, że nie ma dużej różnicy czy
analizowany aspekt jest „harmonijny" czy „nieharmonijny". W rzeczywistości, gdy rozpoczynamy
analizę aspektów którejkolwiek z planet transsaturnicznych, widzimy, że tak zwane napięte aspekty
spotyka się często w horoskopach najbardziej twórczych i uduchowionych ludzi. Nasza ocena
znaczenia rozmaitych aspektów zależy więc w istocie od naszej własnej filozofii życiowej i
określonego indywidualnego celu, który ma dla nas największą wartość. Jeśli naszym głównym celem
jest życie wygodne i pozbawione większych problemów (i co się z tym wiąże - pozbawione również
wyzwań do czynienia postępu i tworzenia), wówczas można znaleźć wytłumaczenie dla tradycyjnego
podejścia do aspektów, określającego je mianem twardy/miękki, dobry/zły, napięty/łatwy. Jeśli jednak
mamy zdolność postrzegania życiowych możliwości w sposób bardziej kompleksowy i dogłębny,
wówczas o wiele trudniejsze staje się sklasyfikowanie różnych rodzajów ludzkiego doświadczenia
według uproszczonych, przyjętych a priori wzorów. Faktem najbardziej dla mnie oczywistym jest to, że
jeśli zakładamy, że istnieje rzeczywiście twórcza inteligencja z której emanują wszystkie przejawy
życia, wówczas każde życiowe doświadczenie jest kierowane przez tę wyższą inteligencję i spełnia
określony cel. Jak więc możemy ten cel kwestionować? Czynienie tego jest przejawem naszej własnej,
intelektualnej arogancji; śmiałym bowiem krokiem jest myślenie, że zdolni jesteśmy wiedzieć więcej
niż wie „Architekt Wszechświata". W rozdziale 6 naszkicowane jest bardziej holistyczne i - w moim
odczuciu - bardziej konstruktywne podejście do aspektów, w stosunku do tego, jakie spotyka się
powszechnie w podręcznikach astrologicznych. Niektóre z powyższych pytań poddane są dalszym
rozważaniom w tymże rozdziale, są tam również bardziej szczegółowe informacje na temat aspektów

74
Plutona. Jest jednak kilka podstawowych punktów dotyczących tych aspektów, które możemy
wyjaśnić w tym miejscu, ponieważ związane są one z omówionymi już wcześniej cechami Plutona.

Aspekty Plutona z innymi planetami w horoskopie urodzeniowym wskazują na ile łatwo ktoś może
wykorzystać energię Plutona i ulec plutonicznej regeneracji. Na podobny rodzaj rozwoju i przemiany
mogą wskazywać, na przykład, trygon czy kwadratura pomiędzy tymi samymi planetami, jednak w
przypadku kwadratury osoba ta może stawiać zmianie silny opór. Przy bardziej harmonijnym aspekcie
(na przykład trygonie czy sekstylu) wydaje się, że dana osoba niejednokrotnie w głębi duszy wie
dlaczego określona zmiana jest konieczna i dlatego przystosowuje się do koniecznych zmian znacznie
łatwiej. W szczególności wydaje się często, że osoby z Plutonem w trygonie lub sekstylu do natalnego
Słońca lub Księżyca (czy też niekiedy do innych planet osobistych) wykazują wrodzone
zrozumienie naturalnych procesów osobistego postępu i przemiany. Często wydaje się im, iż jest
oczywiste, że życie zawsze wymaga, abyśmy pozostawili za sobą „stare" i otworzyli się na „nowe". Nie
oznacza to, że osoby te nie doświadczają nigdy bólu związanego ze zmianami plutonicznymi, lecz
jedynie, że wiedzą i akceptują to, że ból, którego doświadczają, jest niezbędną częścią życia.

To, że aspekt z Plutonem, niezależnie od tego czy jest „trudny" czy „łatwy", sygnalizuje podobny rodzaj
przemiany, może zilustrować następujący przykład. (Weźmy pod uwagę, że względna harmonia czy
dysharmonia aspektu wskazuje przede wszystkim na sposób podejścia poszczególnej osoby do
wymaganych zmian.) Kilka lat temu udzielałem porady 30-letniemu mężczyźnie, z którym rozmawiałem
o jego emocjonalnych reakcjach i ogólnym stanie psychicznym. Powiedział on wtedy następujące
stwierdzenie: „Okazuje się, że aby świadomie zmienić moje bezpośrednie reakcje na wiele różnych
sytuacji, zawsze odmienić muszę najpierw mój stan uczuciowy". Miał on w owym czasie niewielką
wiedzę z dziedziny astrologii i z pewnością nie był zaznajomiony z aspektami Plutona. A jednak rzut
oka na jego horoskop ujawnił, że w momencie jego narodzin Pluton był w ścisłym trygonie z Księży-
cem. Trudno o lepszy symbol opisanego przez niego przeżycia. Kluczowym punktem jest tutaj jednak
fakt, że uświadomił on sobie to, że ciągle czynił świadomy wysiłek w kierunku dokonania przemiany w tej
części swojej natury. Nie było to coś, czemu się opierał, czy z powodu czego był szczególnie
zaniepokojony. Było to przez niego postrzegane po prostu jako regularne doświadczanie przemiany w
jego życiu codziennym, które w pełni zaakceptował jako konieczne, pomimo że nie był świadomy
astrologicznej symboliki tego procesu. Ktoś inny z Plutonem w koniunkcji, kwadraturze czy opozycji do
urodzeniowego Księżyca mógłby doświadczyć takiej samej potrzeby zmiany swoich spontanicznych
reakcji emocjonalnych, aby jakoś radzić sobie i przystosować się do codziennego życia; jednak osoba z
tymi konkretnymi aspektami mogłaby postrzegać to bardziej jako problem i mieć tendencję do po-
wstrzymywania się od zainicjowania prób poczynienia koniecznych zmian.

Pluton będący w jakimkolwiek aspekcie z planetą osobistą oznacza, że nastąpi wzrost świadomości,
swego rodzaju odrodzenie w odniesieniu do tej częściosobowości, którą symbolizuje druga planeta
w aspekcie. Ten wzrost świadomości można uważać za szczególnie niezbędny dla czyjegoś
postępu, gdy aspekt ten jest koniunkcją, kwadraturą, kwinkunksem lub opozycją. Innymi słowy,
wymiar doświadczenia symbolizowany przez planetę będącą w aspekcie z Plutonem musi być

75
poddany transformacji w wyższy lub bardziej świadomy poziom ekspresji. Wśród bardziej
dynamicznych aspektów: koniunkcją, kwadratura i kwinkunks zwykle wskazują na wewnętrzne
napięcie i wyzwanie, które możemy albo zaakceptować jako coś, czemu musimy stawić czoła z całą
mocą i poświęceniem, albo których możemy starać się uniknąć, czy od których możemy uciec. Inny
„dynamiczny" aspekt z Plutonem - opozycja - oznacza zwykle, że natrętne, wymagające i
samowolne skłonności zakłócają dość systematycznie rozwój pewnych relacji z innymi osobami w
naszym życiu. Druga planeta w aspekcie i domy, na które obie planety przypadają, dostarczają
zwykle dość informacji, aby określony rodzaj problematycznej relacji międzyludzkiej mógł stać
się zrozumiały. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby, których horoskopy urodzeniowe
zawierają opozycje do Plutona, bardzo rzadko zdają sobie sprawę z tego, że to ich własne
wyrafinowane żądania - żądania, aby druga osoba była inna niż jest w rzeczywistości - powodują
problemy w związku. W rzeczywistości, ponieważ Pluton jest z natury wyznacznikiem pewnego
zespołu natrętnych, nieświadomych skłonności, nie jest zadziwiający fakt, że większość ludzi, z
którymi zetknąłem się do tej pory w mojej praktyce, nie potrafi zidentyfikować się bezpośrednio z
natrętnymi wzorami zachowania wskazanymi przez Plutona w ich horoskopach urodzeniowych.
Dopiero wtedy, gdy ktoś podejmie zdecydowane kroki w kierunku uczciwej - a nawet
bezwzględnej! - samooceny, staje się na tyle świadomy swoich głębszych uczuć i motywacji, aby móc
powiązać je ze znaczeniem Plutona w ich własnych horoskopach. Napięcie „trudnych" aspektów
Plutona może wówczas zrodzić zdolność wyrażania energii Plutona w szczególnie dynamiczny
sposób.

Trygony i sekstyle mogą oznaczać, że dana osoba z łatwością wyraża energię Plutona w sposób
twórczy, chociaż niekoniecznie zawsze się to sprawdza. Aspekty te wskazują, że jest otwarty kanał
dla ekspresji tej energii; jednak jeśli owa energia jest nieoczyszczana, nieregenerowana, aspekty te
mogą po prostu oznaczać, że człowiek może dosyć łatwo wyrażać negatywną, działającą w sposób
przymusowy, stronę energii Plutona. Przykładowo, udzielałem kiedyś porady kobiecie, u której w
horoskopie urodzeniowym Pluton, przypadający na 9 dom, jest w ścisłym trygonie do Księżyca.
Pluton w 9 domu może oznaczać sztywne, mające charakter przymusowy opinie i przekonania,
które zostały przeniesione z poprzedniego wcielenia; jest to jedno z typowych znaczeń wpływu
Plutona w 9 domu, dopóki nie nastąpi przemiana podstawowych przekonań. Wspomniana kobieta
wciąż na nowo udaremniała swoje nieudolne próby własnego rozwoju, kurczowo trzymając się tych
sztywnych poglądów. Jej idee pozbawione były logiki, nie opierały się na żadnym osobistym
odkryciu czy intuicji. Jej system poglądów i wynikające z niego opinie wydawały się być po prostu
pewnym rodzajem przeszłych uwarunkowań, od których trudno było jej się uwolnić. Niezależnie od
niezadowolenia ze swojego aktualnego życia i przedstawionych jej alternatywnych sposobów
podchodzenia do niego, zawsze potrafiła powołać się na jakiś sztywny pogląd, który mogła
wykorzystać jako usprawiedliwienie niepodejmowania ryzyka dokonania zmian w swoim życiu i
uchylania się od wzięcia osobistej odpowiedzialności za takie zmiany. Dlatego, pomimo że w
przypadku tej kobiety aspekt z Plutonem jest „harmonijny", wydaje się on oznaczać jedynie to, że jest
ona w stanie stosunkowo łatwo wyrażać samouda-remniające jej postęp postawy i opinie. Dopiero

76
kiedy przejdzie ona proces przemiany w tej dziedzinie życia i kiedy uda jej się pozostawić za sobą te
hamujące przymusy, trygon ten będzie mógł ujawnić się w sposób twórczy.

Aspekty Plutona mogą również wskazać, w jaki sposób ktoś wykorzystuje swoją siłę woli i
skoncentrowaną energię psychiczną. Pomimo że należy być ostrożnym stosując zasady ogólne wobec
indywidualnego człowieka, mam pewność, że koniunkcje, kwadratury i opozycje skłaniają do
zachowania samowolnego, w którym dana osoba usiłuje, często dość bezwzględnie, wziąć górę nad
wolą innej osoby. Te same aspekty mogą jednak wskazać również możliwość rozwoju olbrzymiej
mocy wewnętrznej i odwagi, o ile oczywiście osoba ta uświadomi sobie swoją skłonność do
niewłaściwego wykorzystywania energii i będzie ją świadomie kontrolowała. Jeśli energia Plutona
wyrażana jest w sposób twórczy, dana osoba może wykazywać wielką samodyscyplinę, bezgraniczne
poświęcenie się rozwojowi duchowemu oraz posiadać silny zmysł inwencji twórczej.

Kolejny wgląd w znaczenie Plutona i jego aspekty stał się dla mnie oczywisty, kiedy wysłuchiwałem
wykładu znanego astrologa i wykładowcy Richarda Idemana. Powiązał on Plutona z pojęciem „tabu" i
lękami, których ludzie doświadczają w związku ze społecznie zakazanymi sferami. To pojęcie „tabu"
jest bardzo użyteczne, ponieważ w dużym stopniu wyjaśnia znaczenie nie tylko Plutona, ale również
ósmego domu i głęboką naturę znaku Skorpiona. Na przykład, stało się dla mnie oczywiste, że osoby
typu Skorpiona i typu plutonicznego są, w mniejszym lub większym stopniu, podatne na paranoję.
Jedną z przyczyn tego wewnętrznego panicznego lęku jest -jak wcześniej wspomniałem - to, że tacy
ludzie niezbyt ufają innym osobom czy swoim własnym uczuciom i motywacjom. Inną przyczyną tej
paranoi i wynikających z tego lęku problemów związanych z zachowaniem i relacjami z innymi
ludźmi jest to, że taka osoba często czuje się winna łamania społecznego, moralnego lub rodzinnego
tabu. Osoby plutoniczne odczuwają niezwykle silny konflikt przyciąganie-odpychanie w związku ze
sferami życia, które stanowią tabu. Bez względu na to, czy rzeczywiście eksperymentują wyrażając
bezpośrednio w działaniu swoje zainteresowanie tymi nietykalnymi sferami życia, czy też jedynie
myślą o takich rzeczach, tłumiąc pragnienie wyrażenia ich w działaniu, osoby te są często dręczone
poczuciem winy i wewnętrznym przeświadczeniem, że będą musiały zapłacić za takie wykroczenia.
Wydaje mi się, że osoby wzbraniające się przed konfrontacją ze swoimi prawdziwymi pragnieniami
przez pewnego rodzaju bezpośrednie działanie, najprawdopodobniej cierpią z powodu wewnętrznej
stagnacji, negatywizmu i paranoi, które mogą rozwinąć się u kogoś z silnymi zahamowaniami. W
każdym razie, jeśli osoba ta wyraża w działaniu swoje prawdziwe pragnienia, wówczas rzeczy zakazane
i więzi emocjonalne związane z tym działaniem wydobyte są na jaw i może ona wziąć pełną
odpowiedzialność za swoje głębsze uczucia.

W jaki sposób można zrobić użytek z tego pojęcia „tabu" i zastosować je do zrozumienia
określonych aspektów Plutona? Wszystkim aspektom Plutona -a w szczególności koniunkcji,
kwadraturze i opozycji - towarzyszy odczuwana przez danego człowieka presja do skonfrontowania
pewnego tabu. Tą zakazaną sferą może być seks, religia, etyka, rodzina, życie społeczne albo też
kombinacja kilku lub wszystkich tych dziedzin życia. Pierwszym impulsem większości ludzi jest
próba opanowania tej tendencji poprzez jej tłumienie. Jednakże wielu ludzi ostatecznie przekonuje

77
się, że ta stłumiona energia transformacyjna zmusza ich do skonfrontowania tych zakazów i
przełamania związanych z nimi ograniczeń. Mam wrażenie, że pewnego rodzaju „przełom" jest
zwykle konieczny, aby osiągnąć w świadomym życiu przemianę, widoczną w konfiguracji aspektów
jako potencjał. Zakazy muszą być skonfrontowane, ponieważ wszystkie psychiczne pozostałości,
lęki, przywiązania i tendencje do negatywizmu muszą zostać wydobyte na powierzchnię, aby
mogły być wyeliminowane lub przeobrażone z upływem lat. W jaki sposób można uciec z
więzienia, jeśli nie zna się rozkładu tego więzienia, sposobu działania różnych zamków, momentu,
kiedy dozorcy więzienni nie są na służbie, itd? Wszystkiemu należy stawić czoła jak najszybciej.
Niektórzy ludzie mający w horoskopach „nieharmonijne" aspekty Plutona z planetami osobistymi
wyczuwają przytłaczającą moc tej podziemnej energii i ogarnia ich przerażenie, że zostaną przez nią
pokonani i stracą kontrolę, której w rzeczywistości nie posiadają i tak w takim stopniu, jak sądzą.
Często reagują oni na ten lęk, próbując jeszcze bezwzględniej manipulować innymi, z jeszcze bardziej
żelazną wolą tłumić swoje emocje i zaprzeczać istnieniu tej energii. Ten typ reakcji oczywiście
jedynie zwiększa odczuwane już i tak napięcie i ostatecznie nasila problem. Nawiasem mówiąc, ten
rodzaj tłumienia, często przejawia się w końcu w postaci działania jakby w opętaniu, tzn. działania pod
przymusem, pod wpływem całkowicie nieświadomych sił. Człowiek taki jest rzeczywiście opętany.
Jest opętany przez silną żądzę, do której wzbrania się przyznać. Dopóki będzie on funkcjonował
według zasady „gdzie wola, tam i sposób", wspomniana postawa „siła daje prawo" spowoduje, że nie
będzie końca jego problemom. W rzeczywistości przyczyną tego, że Pluton, Skorpion i 8 dom są tak
bardzo powiązane z przemianą jest to, że mamy tu do czynienia z siłą żądz, które kształtują nasze
przywiązania i które kierują nami w sposób przymusowy. Dojście do sedna tych uczuć, przeniknięcie
do źródła tych żądz i ich następstw może rzucić światło nie tylko na nasze codzienne doświadczenie,
ale również na karmiczne wzory tego życia.

78
Saturn: jego natura i cykle

Jedna chwila cierpliwości Może zapobiec wielkiej katastrofie, Jedna


chwila zniecierpliwienia Zrujnować cale życie.

Przysłowie chińskie

Aż do ostatnich lat, w większości książek astrologicznych, przypisywano Saturnowi „szkodliwe"


wpływy, wymiar doświadczenia, z którym większość ludzi raczej nie chciałaby mieć nic do
czynienia, a które to doświadczenia należało jedynie przetrwać, jako że nie wnosiły czegokolwiek
pozytywnego na przyszłość. Jednak w konstruktywnych trendach rozwijającej się nowoczesnej
astrologii, w ostatnim czy może w dwóch ostatnich dziesięcioleciach, wielu autorów wiąże Saturna z
wpływem bardziej pozytywnym, który przyczynia się do postępu17.

17
Wśród mających bardziej pozytywne podejście książek znajdują się następujące: Marc Robertson,
The Transit of Saturn; Noel Tył, The horoscope as Identity; oraz pozycja wykazująca szczególnie
głębokie zrozumienie psychologicznego znaczenia Saturna, bardzo oryginalna i klarowna - Liz
Greene, Saturn: A New Look at an Old Devil.

79
Jako że ta bardziej pozytywna postawa staje się obecnie coraz bardziej rozpowszechniona, nie
odczuwam potrzeby przedstawiania wszystkich tych wyjaśnień, które mogą być wykorzystane do
przekonania czytelnika, że Saturn rzeczywiście ma wiele pozytywnych znaczeń. Przy czym mam
wrażenie, że rzeczywiste wpływy Saturna, szczególnie kiedy tranzytuje on poszczególne domy
horoskopu, jak również aspekty planet urodzeniowych, mogą być dalej poznane. To poznanie jest
szczególnie potrzebne w określeniu ingerencji Saturna powodującej przemianę psychologiczną i
duchową. Pozwólmy sobie przedstawić najpierw niektóre najważniejsze ogólne znaczenia Saturna.
Saturn może być spostrzegany jako:

A. Zasada instynktu samozachowawczego i zawężenia (contraction), która przejawia


się w czystej formie jako postawa defensywna, lękowa lub jako świadome dążenie do zrealizowania
swoich ambicji w realnym świecie i wypełnienia swoich powinności i obowiązków. Może więc
oznaczać osobiste zawężenie do własnego wnętrza w celu uzyskania
większej niezależności i siły wewnętrznej.

B. Zasada formy towarzyskiej, struktury i stałości. Jest ona powiązana z prawem, z tradycjami
środowiska społecznego i tradycjami kulturowymi, z ojcem i postaciami stanowiącymi autorytety.

C. Zasada czasu i uczenia się przez bezpośrednie doświadczenie, które uzyskuje się jedynie przez
powtarzające się lekcje życiowe. Ta zasada prowadzi do wielu powszechnie
wymienianych cech Saturna: powagi, roztropności, naszej ziemskiej mądrości, cierpliwości,
praktycznego gospodarowania i konserwatyzmu. Saturn jest powiązany z greckim bogiem czasu
(Kronosem), który wymierzał sprawiedliwość dokładnie, bezstronnie i bez wyróżniania osób, ale
również z bardzo małą dozą litości. Saturn jest powiązany również
z krystalizacją, tj. starymi sposobami życia i osobowością, która staje się coraz sztywniejsza wraz z
upływem czasu. Nauka nabywana wraz z upływem lat może powodować, że osoby typu
saturnicznego będą odcinać się od życia i stawać się surowymi wobec siebie,
sceptycznymi, ostrożnymi wobec wszystkiego co nowe i wahającymi się w wyjawianiu
swoich prawdziwych uczuć. Ale ten sam rodzaj doświadczeń doprowadzić może inne osoby do
rozwoju wrażliwości na trwałe wartości, do zrozumienia, umiarkowania, zdyscyplinowania,
skuteczności, a w pewnych przypadkach do obiektywnej, mającej charakter pojednawczy mądrości.

D. Skłonność do obrony swojej struktury życiowej i integralności osobistej, jak również


skłonność do zapewniania sobie bezpieczeństwa przez namacalne osiągnięcia.

E. Zgodnie z Dane Rudhyarem, Saturn odnosi się do czyjejś „podstawowej natury", do


czystości czyjegoś prawdziwego Ja. Wydaje się, że Saturn uzyskał tak negatywne znaczenie w
poglądach wielu astrologów i adeptów astrologii, ponieważ większość ludzi nie żyje w zgodzie ze
swoją podstawową naturą, ale raczej zgodnie z modami, wzorami społecznymi, tradycjami i grą ego.
Stąd Saturn jest często doświadczany jako „surowa nagana" (stern reproach) lub wyzywający akt

80
przeznaczenia, skłaniający nas do tego, abyśmy zaczęli zwracać uwagę na potrzeby naszej
wewnętrznej, podstawowej natury. Saturn jest rzeczywiście mistrzem surowej próby, tak jak podaje
wiele dawnych książek, ale jest on szczególnie surowy wtedy, gdy odeszliśmy od ujawniania naszej
prawdziwej natury.

F. Z punktu widzenia psychologii Saturn reprezentuje sferę kompleksów ego, które mogą
być usztywnione z wiekiem i zwykle takimi się stają. Innymi słowy, reprezentuje on te głęboko
zakorzenione zestawy wzorów zachowania i postaw, które mogą wiązać daną osobę węzłem lęku.
Saturn jest również psychologicznie powiązany z tym, co Jung nazywa Cieniem,
tj. tą częścią naszego ja, którą blokujemy, która wywołuje lęk i w związku z którą odczuwamy
poczucie winy; skutkiem tego dokonujemy projekcji tych cech na innych. Mówi się, że Saturn
symbolizuje piętę Achillesową w pancerzu, który przybieramy przed światem w instynkcie
ucieczki od życia. Ale, jak podkreśla Rudhyar, oznacza on również głęboko zakorzenione ambicje
realizacji obecnych w nas od urodzenia potencjałów. Te ambicje są odczuwane jako wewnętrzna presja
stania się kimś określonym lub osiągnięcia czegoś określonego, zgodnie z naszym wewnętrznym
wzorem potencjalnych możliwości.

Ze wszystkich ogólnych znaczeń Saturna prawdopodobnie najważniejsze jest to, że reprezentuje on


skoncentrowane doświadczenie, jak również skoncentrowaną naukę, które przychodzą jedynie poprzez
życie w ciele fizycznym w świecie materialnym. Poprzez opieranie się materii i poprzez przymus
wcielenia się w ciało fizyczne mamy sposobność rozwinięcia w większym stopniu skoncentrowanego
zrozumienia i większej cierpliwości w naszej postawie wobec życia. O Saturnie mówi się często, że
„rządzi" poziomem skupionej materii (dense materiał pianę). Kiedy ktoś inkarnuje w świat materialny,
pole energii jest skurczone, a tym samym zagęszczone. Dlatego nasze życie ziemskie, w którym
uczymy się poprzez głębię doświadczenia, wytężoną pracę i obserwację bezpośrednich rezultatów
naszych działań, jest tak wielce pouczającym doświadczeniem. Cierpienie, niepokój i stres ziemskiego
życia mają więc cel ewolucyjny i rozwojowy. Płaszczyzna materialna jest, jak pisze poeta T. S. Eliot,
punktem przecięcia bezczasowego z czasem. Saturn jest planetą czasu, a przez saturniczne
doświadczenie, żyjąc w świecie materialnym, gdzie wszystko porusza się tak wolno i gdzie musimy
pracować tak ciężko, aby osiągnąć jakiekolwiek rezultaty lub jakikolwiek rozwój, możemy osiągnąć
największy postęp duchowy. Często wydaje się, że idziemy zbyt wolno, że nasza cierpliwość
poddawana jest próbie na każdym etapie naszej drogi, ale wytrwanie w niewzruszonym opieraniu się
materii pokazuje nam jasno, co jest trwałe a co nie, gdzie przechodzimy próby pomyślnie, a gdzie
zawodzimy. Działanie Saturna pokazuje nam jasno koszt naszych pożądań i przywiązań, kompletnie
odsłania ograniczenia naszego ego i pokazuje nam, że wysoce skoncentrowana świadomość i
głębokie zrozumienie są główną rzeczą, którą będziemy mogli zabrać z tego świata, kiedy będziemy go
opuszczali. Pokazuje nam ono wartość pracy, ponieważ wszystkie wspaniałe wierzenia i ideały, które
zostały wymyślone przez istoty ludzkie, mają małą wartość, jeśli nie są zastosowane do codziennego
życia w bezpośredniej próbie. Presja Saturna powinna być więc odbierana jako pomocne popchnięcie

81
w kierunku podjęcia pracy, którą powinniśmy wykonać dla uzyskania rozwoju na głębszym poziomie,
a nie jako coś czego należy się bać i od czego należy próbować uciec.

Próba i presja Saturna są potrzebne, abyśmy mogli rozwinąć to, co buddyści nazywają „diamentową
duszą" lub „diamentowym ciałem" i co jest sposobem wyrażenia naszej podstawowej, najskrytszej
natury. Jednak sam Saturn w oderwaniu, bez miłości i oświecenia, jest sztywnością i śmiercią. Kiedy w
rezultacie ekstremalnie wyrażonych zasad Saturna powstają zarówno emocjonalne, jak i umysłowe ob-
sesje i blokady, wówczas negatywy, które ulegają nagromadzeniu, odpychają istotę prawdziwej Miłości
i energię życiową, a dusza głoduje i usycha, jako że brakuje jej wówczas prawdziwej wody życia. Stąd
dopełniającą Saturn planetą jest Jowisz (i w pewnych przypadkach Neptun). Potrzebujemy nie tylko
próby (Saturn), ale również łaski (Jowisz/Neptun), nie tylko bezpośredniego doświadczenia i polegania
na udowodnionych faktach (Saturn) ale również wiary (Jowisz/Neptun). Próba i łaska działają
jednocześnie, są one dwiema stronami tej samej monety. Dzięki próbie otwieramy kanał, przez który
może płynąć łaska. Bez wysiłku związanego z próbą łaska nie pojawia się chętnie w czyimś życiu.
Należy jednak zaznaczyć, że ludzie rzadko czynią wysiłki na polu postępu duchowego, chyba że łaska
skłania ich do podjęcia takowych. Dlatego znajdujemy niewiele łaski pozbawionej wysiłku, ale również
nie ma wysiłku bez łaski. Tak więc widzimy, że Jowisz i Saturn, podobnie jak Neptun i Saturn,
symbolizują dopełniające się pary, które przy interpretacji horoskopu urodzeniowego powinno się
rozpatrywać we wzajemnym powiązaniu.

Nie powinno się przeceniać roli Saturna, ponieważ w wielu przypadkach działanie planet
transsaturnicznych jest dużo bardziej potężne i dokonujące głębszej przemiany niż działanie Saturna.
Saturn pokazuje nam prawdziwą naturę płaszczyzny materialnej, wpływ konieczności w naszym życiu
oraz to, jak się mają rzeczy z praktycznego, obiektywnego punktu widzenia. Natomiast planety
transsaturniczne pokazują nam to, co jest możliwe na płaszczyźnie istnienia i poziomach
świadomości, które zupełnie wykraczają poza świat materialny. Saturn prowadzi nas do
doświadczenia ograniczeń, które są przyrodzoną cechą świata materialnego. Dlatego w każdym
okresie, kiedy Saturn z horoskopu urodzeniowego jest zaktywowany, dana osoba ma do czynienia
z wystąpieniem ograniczeń w pewnych wymiarach jej życia. Innymi słowy, osoba ta uczy się, że na
tej właśnie płaszczyźnie nie może mieć wszystkiego i nie może być taka jaką, by być chciała, o czym
mogła fantazjować. Z drugiej strony, planety transsaturniczne nakierowują nas na poziomy istnienia i
wymiary doświadczenia, które charakteryzuje nieograniczoność. Są one ogromne i utwierdzają
obietnicę nieograniczonego rozwoju.

Z punktu widzenia postępu duchowego, Saturn dostarcza największej korzyści dwiema drogami.
Pierwsza - pokazuje nam on powoli, ale w sposób pewny, jaka jest prawdziwa rzeczywistość świata
materialnego, jednocześnie ze wszystkimi naszymi życzeniami, nadziejami, fantazjami,
zakłamaniami i pozostającymi na uboczu pożądaniami. Druga - doświadczenia saturniczne świata
materialnego wypróbowują nas na każdym kroku, jaki czynimy dla naszego rozwoju. Saturn nie
pozostawia miejsca na samooszukiwanie, eskapizm (ucieczkę od trudnych realiów) czy racjonalizację.
Saturn sprawdza, na ile natężony jest naprawdę nasz postęp duchowy i na ile skoncentrowana jest

82
nasza świadomość. Dzięki doświadczeniom saturnicznym możemy odpowiedzieć na pytanie: Czy
teraz, kiedy podjęliśmy zdecydowane działanie, duchowość i samowiedza, w które wierzymy, dają
nam możność spotkania z karmą z wdziękiem, akceptacją i cierpliwością? Wydaje mi się, że wiele
dusz jest „religijnych" pomiędzy poszczególnymi inkarnacjami (wcieleniami - przyp. tłum.), kiedy
zamieszkują one różne subtelne regiony stworzenia, wzbudzające w umyśle grozę i zaciekawienie
swoim światłem i wspaniałością. Ale nasze ego kompletnie zatapia tę świadomość wyższej
rzeczywistości, kiedy dorastamy i rozwijamy się podczas ziemskiej inkarnacji. Więc jedynie ci,
którzy osiągnęli naprawdę skoncentrowane skupienie swojej życiowej energii na ideale duchowym,
mogą zachować czyste dostrojenie do wyższych poziomów. Jedynie ci, którzy naprawdę poświęcają
się duchowej sferze życia i ci, którzy zaczynają wykraczać poza ego i ziemskie przywiązania,
potrafią utrzymać nastawienie na wysokie wartości pośród presji ziemskiego poziomu. Większość
ludzi posiada pewne podświadome przejawy pamięci wyższych poziomów (Neptun) lub „świata
snów", „nieba" czy też stanu istnienia lepszego i dostarczającego bardziej satysfakcjonujących
doznań od tych, które odczuwają obecnie. Ale ta pamięć jest zwykle poza centrum uwagi i w
większości przypadków wywołuje jedynie efekt niezadowolenia i smutku. Zgodnie z naukami
duchowymi, pochodzącymi z różnych czasów i miejsc, jedynie pewne rodzaje skupionej medytacji
umożliwiają nam osiągnięcie percepcji tego idealnego świata z klarowną ostrością. Proces ten
powinien być rozpoczęty teraz, w tym właśnie życiu. Przez stałe praktykowanie można dzień po
dniu zwiększać skupienie uwagi na wyższych poziomach świadomości. Dlatego można
powiedzieć, że Neptun reprezentuje pęd do ucieczki od ograniczoności poziomu materialnego i
połączenia się z większą i bardziej subtelną Jednością. Ale to Saturn pokazał nam potrzebę
poszukiwania tej ucieczki dla odnalezienia sposobu zbliżenia się do Jedności i wyzwolenia.

Saturn w horoskopie urodzeniowym


Znaczenie Saturna w horoskopie urodzeniowym może być bardzo złożone, ale istnieją pewne
specyficzne cechy, które możemy określić w odniesieniu do pozycji Saturna w znakach i domach.
Aspekty Saturna będą rozpatrywane później. Pozycja Saturna w znakach może być najłatwiej
przeanalizowana w odniesieniu do żywiołów i jakości tych znaków, w których się on znajduje. Nie
będę powtarzał tutaj tych idei, które wyłożyłem w mojej książce Astrology, Psycholo-gy & the Four
Elements (wydanie polskie: Astrologia i psychologia), każdy zainteresowany może zajrzeć na strony
140-143 tej książki (podane strony dotyczą wersji angielskiej), gdzie znajdzie szczegółowe
wyjaśnienie znaczenia Saturna w różnych żywiołach. Znaczenie Saturna w jakościach można krótko
opisać następująco:

W znakach KARDYNALNYCH: Saturn ma tu do czynienia z organizacją i wykorzystaniem naszych


energii. Podstawowy sposób, w jaki wyraża się jego aktywna energia (zarówno wodna, ziemska,

83
powietrzna, jak i ognista), zmierza do blokowania lub hamowania, pokazując potrzebę ustabilizowania
symbolizowanej tutaj samoekspresji i pracy nad rozwojem tej jakości poprzez włożony wysiłek.

W znakach STAŁYCH: Znajdujący się w nich Saturn prawie zawsze wskazuje na silny upór i
sztywne wzory zachowania, które blokują przepływ życiowej energii miłości. Musi tutaj zostać
zrestrukturyzowana ekspresja istoty siły życiowej, najskrytszego Ja i czyjejś podstawowej
żywotności. Często występuje brak zaufania i zwykle brak prawdziwej ofiarności i miłości. To
oczywiście może być skompensowane, ale ta tendencja będzie mimo wszystko obecna. Może to
brzmieć jak duże uogólnienie, ale wystarczy zapytać siebie: Czy spotkałem (spotkałam) kogoś z
Saturnem w Byku, Lwie, Skorpionie lub Wodniku, kto jest człowiekiem prawdziwie dającym, kto jest
spontaniczny w ekspresji uczuć i kto jest elastyczny wobec potrzeb innych? Tacy ludzie występują
naprawdę rzadko!

W znakach ZMIENNYCH: Tutaj Saturn ma do czynienia z potrzebą przebudowy czyichś nawyków


umysłowych i sposobu operowania przepływem myśli. Osoba taka ma często tendencje do
negatywnego myślenia, martwienia się, nieodstępowania od swoich opinii pochodzących z treningu i
uwarunkowań przeszłego życia. Dana osoba musi przeorganizować sposób swojego myślenia, jak rów-
nież sposób w jaki wykorzystuje energię psychiczną do zrozumienia i uporządkowania codziennego
doświadczenia.

Możemy dalej rozpatrywać znaczenie Saturna w zależności od jego położenia w znakach i domach,
nakreślając kilka bardziej znaczących zasad. Każda z poniższych koncepcji może być łatwo
wykorzystana przy interpretacji indywidualnego horoskopu. Wykorzystanie ich jest szczególnie
wartościowe przy analizie położenia Saturna w domach i jest to ten zakres interpretacji, w którym
trafne znaczenie jest widoczne w sposób najbardziej klarowny. Jest tak, ponieważ każdy dom określa
specyficzny obszar bezpośredniego doświadczenia, z którym

większość ludzi może dosyć łatwo się identyfikować. Natomiast zastosowanie tych zasad do pozycji
Saturna w znakach wymaga często większej wnikliwości i wiedzy o czyjejś głębszej naturze
psychologicznej i przepływie energii.

A. Saturn w horoskopie urodzeniowym pokazuje, gdzie występuje u nas zbytnie przywiązanie,


sztywny egocentryzm, gdzie próbujemy panować nad sobą w sposób zbyt ekstremalny. Stąd często
reagujemy w tej sferze życia obronnie, związani własnym węzłem negatywizmu. Dlatego musimy
doświadczyć pewnych trudnych lekcji w tej sferze życia, aby zrzucić z siebie skorupę obronną! postawy
egocentryczne.

B. Jak napisał jeden z nauczycieli duchowych: „Obowiązek i odpowiedzialność (Saturn) są zaporą,


która utrzymuje umysł w ryzach". Tak więc ten obszar horoskopu, w którym znajduje się Saturn, jest
sferą, w której doświadczamy specyficznych obowiązków i odpowiedzialności karmicznych
pomagających nam w zdyscyplinowaniu naszego umysłu i pożądań. Ta dyscyplina z kolei pomaga nam w

84
podjęciu odpowiedzialności za nasze własne działania, pożądania i uwikłania w tej sferze. Dyscyplina ta
może być przez jakiś czas doświadczana jako frustracja lub zahamowanie, ale jak powinien wiedzieć każdy
udzielający porad czy psychoterapeuta, frustracja może działać terapeutycznie, ponieważ zwraca uwagę
danej osoby na nią samą, dając jednocześnie sposobność rozwinięcia wewnętrznej siły przez czerpanie jej
z własnych, głębokich pokładów.

C. W horoskopie urodzeniowym Saturn symbolizuje punkt wielkiej wrażliwości, obszar życia, w


którym ktoś może starać się przekroczyć ograniczenia przez poważną, sumienną i efektywną postawę.
(Alternatywnie, dana osoba może zareagować, budując wokół siebie ścianę dla zabezpieczenia siebie w tej
sferze życia i powodując tym samym, że pogłębiający się negatywizm będzie rozwijał się przez lata.)
Saturn może pokazywać, gdzie dotyka nas poczucie niższości, samoświadomość lub udręczenie,
wywołując ostatecznie żal i gorycz, jeśli wyzwania nie są właściwie odebrane. Jednak jeśli ktoś akceptuje
te wyzwania Saturna do pracy i budowania nowej struktury oraz ustalania postaw w tym obszarze życia,
wtedy pozycja Saturna może wyjawić, gdzie możemy doświadczyć najgłębszej satysfakcji całego naszego
życia.

D. Pozycja Saturna ujawnia posiadaną przez nas powagę, obszar, w którym nasze doświadczenie jest
doniosłe i ważne i w którym z tego powodu często odczuwamy, że ciężko pracujemy dla zapewnienia
bezpieczeństwa i stabilizacji. Jest to obszar, w którym musimy przystosować się do rzeczywistych
wymagań życia, wkładając dodatkowy wysiłek i podejmując dodatkowe obowiązki, pomimo strachu i
lęku, które możemy odczuwać.

E Pozycja Saturna pokazuje nam obszar, w którym jesteśmy szczególnie czuli na normy i oczekiwania
społeczne i w którym potrzebujemy aprobaty społecznej i/lub chcemy żyć stosownie do pewnych
standardów powodzenia lub uznania. W wielu przypadkach dana osoba będzie funkcjonować tak, jakby
zupełnie odrzuciła role i normy społeczne we wskazywanym obszarze życia, ale zachowanie to nie powinno
zawsze być brane dosłownie, ponieważ osoba ta w rzeczywistości działa często pod wpływem lęku przed
niepowodzeniem w tej sferze aktywności. Jako że osoba ta odczuwa ten obszar życia jako tak bardzo
ważny, może chcieć unikać go lub raczej zupełnie go odrzucić, niż stawić czoła lękowi i podjąć poważną
próbę, którą on narzuca.

Aspekty Saturna
Aspekty Saturna w horoskopie urodzeniowym pokazują, na ile dobrze ktoś jest dopasowany do
poziomu ziemskiego i rzeczywistych wymagań codziennego życia. Aspekty te ujawniają czy
dostosowanie się do życia społecznego, do bezpośrednich, rzeczywistych wymogów oraz norm i
standardów kulturowych jest łatwe dla danej osoby, czy też nie. Saturn jest wielkim nauczycielem świata
realnego i praw płaszczyzny ziemskiej, dlatego Saturn nieuchronnie uczy cierpliwości, umiaru,
łagodzenia skrajności, obowiązku i pracy. Te aspekty nie są jednak ograniczone w swym zakresie

85
znaczeniowym jedynie do interakcji społecznych, a pokazują one również, czy samoekspresja danej
osoby w pewnym obszarze jest hamowana przez własne poczucie stosowności i akceptowalności.
Innymi słowy, czyjaś percepcja tego, co jest społecznie akceptowane a co nie, może być niewłaściwa.
Ktoś może hamować siebie w pewnych obszarach na skutek odczucia, że coś nie jest zupełnie w
porządku lub nie jest właściwe czy akceptowalne, a jednak obiektywna sytuacja może nie pokazywać
rzeczywistego zahamowania dla tego sposobu ekspresji. Podkreślając to inne zachowanie, to, co możemy
odczuwać jako ograniczenie narzucone nam przez społeczeństwo, może w rzeczywistości być
samonarzuceniem sobie ograniczeń zgodnie z przeszłą karmą. To poczucie wewnętrznego ograniczenia
może w rzeczywistości pomóc celowi kreowania własnego postępu. Prawdą jest, że wiele napiętych
aspektów Saturna często przejawia się jako osobiste odczucie (czasem również działanie) sprzeczne z
konwencjonalnymi standardami, nakazami przyzwoitości czy autorytetami, ale jeśli osoba ta chce
naprawdę zrozumieć przyczyny tych odczuć czy zachowań, powinna przyjrzeć się głębszemu, zarówno
duchowemu, jak i psychologicznemu znaczeniu tych aspektów.

Można trafnie powiedzieć, że zasada Saturna, kiedy ujawnia się w formie negatywnej, jest po prostu
lękiem. Dlatego napięte aspekty Saturna wskazują zwykle, że przynajmniej do czasu, kiedy dana osoba
będzie gotowa do uwolnienia się od tej tendencji, posiada sposobność dojścia do ugody ze specyficznym
rodzajem lęku poprzez świadome zdyscyplinowanie i stałość wyrażania energii planet będących w
aspekcie z Saturnem. Przez rzeczywistą konfrontację tej wrodzonej tendencji do blokad i lęku można
rozpocząć proces przekształcania osobistych postaw i przyzwyczajeń w tym obszarze życia. Tak często,
kiedy stawiamy czoła lękowi z pełną gotowością do czynienia tego, co jest konieczne do przemiany tego
wymiaru życia, groźna i ciemna natura tego, czego się baliśmy rozprasza się, ujawniając inne życiowe
wyzwanie i inny aspekt naszego własnego istnienia, na który przyzwyczailiśmy się patrzeć z
nadmierną ostrożnością i lękiem. Kilka przykładów tradycyjnie już problematycznych aspektów może
pomóc nam w wyjaśnieniu tych zagadnień.

Saturn w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji do Księżyca lub Słońca: Często występuje lęk przed
ekspresją w bardzo podstawowy sposób tego, jakim się naprawdę jest. Lęk przed krytycyzmem lub
przed byciem złym lub nie odpowiadającym wymaganiom często prowadzi do lęku przed
spróbowaniem czegokolwiek nowego. Trzeba w nowy sposób ustabilizować i podbudować swoje poczu-
cie Ja i obraz siebie, raczej w świetle aktualnych zdolności, osiągnięć i sił, niż w odniesieniu do
przeszłych błędów, wad i ograniczeń (tj. własnego dziedzictwa karmicznego). Trzeba z nową odwagą
wziąć odpowiedzialność za własne Ja i uczyć się podejmować pewne ryzyko w samoekspresji i w
sposobie życia, aby zrealizować najbardziej dogłębnie to, co jest się zdolnym uczynić lub wyrazić.
Powszechnym przejawem aspektu opozycji jest projekcja własnego lęku na innych.

Saturn w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji do Marsa: Taka osoba może wykazywać lęk przed
wyrażaniem własnych opinii i żądań, przed seksem czy podejmowaniem ryzyka w tych sferach, co może
próbować kompensować przez zbytnie podkreślanie seksu czy ambicji. Wyrażanie własnych opinii i żądań
oraz wykorzystanie energii instynktownych, potrzebują weryfikacji i zdyscyplinowania; w wielu
przypadkach osoba ta spożytkowuje te energie, poświęcając swoje Ja jakiemuś bardzo

86
wyspecjalizowanemu rodzajowi działalności, w której potrafi być bardzo energiczna i poprzez którą duża
część energii fizyczno-seksualnej może ulec sublimacji.

Saturn w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji do Merkurego: Występuje tu wielkie przywiązanie do


bycia inteligentnym i wykształconym, wielką wagę przywiązuje się do kompetencji intelektualnych.
Te odczucia często mogą być powiązane przyczynowo z lękiem przed posiadaniem opinii głupiego,
tępego i nie umiejącego się jasno wyrazić. Stąd, chociaż aspekt ten pokazuje w pewnych przypadkach
poważne blokady umysłowe, przejawiające się zahamowaniami w mówieniu, powolnym uczeniem się i
czytaniem lub małą zdolnością precyzyjnego używania języka, najbardziej powszechnym przejawem,
jak wynika z mojego doświadczenia, wydaje się być to, że taka osoba wkłada więcej pracy (i często
osiąga cel) w nabranie ostatecznej wprawy i nauczenie się rzeczy, które utwierdzą ją w jej inteligencji i
kompetencjach. Te wysiłki mogą oczywiście za prowadzić daną osobę tak daleko, że stanie się sztywno
trzymającą swojego zdania i wyniosłą pod względem intelektualnym, co oczywiście może prowadzić do
jeszcze większych problemów merkuriuszowych w klarownej wymianie myśli z innymi. Kluczowe jest
tutaj to, że dana osoba potrzebuje restrukturyzacji i ustabilizowania zdolności umysłowych i sposobu
ekspresji intelektualnej, bez wpadania w koleiny sztywnego przywiązania do ograniczonych koncepcji i
opinii.

Saturn w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji do Wenus: Może występować tutaj lęk przed zbliżeniem,
lęk przed doznaniem zranienia, kiedy ktoś wyraża swoje uczucia w sposób zbyt swobodny. W wielu
przypadkach może być to powiązane z czyimiś doświadczeniami, wypływającymi z kontaktu z chłodnym
rodzicem we wczesnym okresie życia, ale w pozostałych przypadkach wydaje się, że jest to jedynie
zastarzała tendencja karmiczna z przeszłego życia. Osoba taka będzie często utrzymywać dystans w
stosunku do innych, który w efekcie będzie utwierdzał ją w przekonaniu, że samotność odczuwana
obecnie będzie również w przyszłości udziałem jej życia. W innych przypadkach, osoba taka wydaje
się być zdeterminowana do tego, aby stanąć z wielkim skupieniem i z silnym poczuciem obowiązku i
niezawodności wobec wszelkich aspektów ludzkich kontaktów, szczególnie kontaktów miłosnych.
Ale nawet w tym podejściu do problemu, często w sposób oczywisty widać pewien chłód lub
rezerwę, które w wielu przypadkach ciągle wywołują reakcje odrzucenia. We wszystkich
przypadkach takich aspektów podejście do dawania, kochania i otrzymywania od innych wymaga
nowego określenia i przebudowy i wydaje się czymś tak naturalnym, że pewne rozczarowania i
bolesne doświadczenia miłosne są konieczne, aby skłonić daną osobę do ponownego, bliższego
zbadania tej sfery życia.

To, co możemy dalej powiedzieć o aspektach Saturna, wiąże się przede wszystkim z tradycyjnymi
„nieharmonijnymi" aspektami. Zwykle bardziej potrzebne i bardziej owocne jest rozpatrywanie w
detalach tych właśnie aspektów niż aspektów bardziej harmonijnych, jako że reprezentują one
obszary doświadczenia, w których dana osoba musi dokonać pewnego dostosowania i poczynić
określone wysiłki. Harmonijne aspekty Saturna zasługują jednak na uwagę, chociaż w tym przypadku
rzadko obecna jest sztywność czy nastawienie lękowe, które znajdujemy w bardziej dynamicznych,
napiętych aspektach. Ogólnie można powiedzieć, że harmonijne aspekty Saturna pokazują w

87
większości przypadków, że dla takiej osoby względnie łatwą rzeczą jest przystosowanie się do re-
aliów życia w obszarze wskazywanym przez planetę będącą w aspekcie z Saturnem i przez
zajmowane domy. Ciągle może tu występować znaczna ostrożność i rezerwa, ale jest to zwykle
pozytywny rodzaj rozwagi i raczej zdrowy rozsądek niż paraliżujące zahamowanie. Osoba z takimi
aspektami wydaje się posiadać wspaniałe wyczucie najodpowiedniejszego momentu i najlepszego
wykorzystania występujących tu energii planetarnych, a obecna tutaj dyscyplina jest odczuwana
przez taką osobę raczej jako konieczny fakt życiowy niż jako przykre ograniczenie. Energia
reprezentowana przez planetę w harmonijnym aspekcie z Saturnem płynie raczej gładko, chociaż jest
ograniczana pewną dozą ostrożności i realnego doświadczenia, i dlatego zmniejsza swój przepływ do
momentu, kiedy dana osoba jest zdolna do trzeźwego myślenia w jej podejściu do tego obszaru
życia.

Jako że zasada Saturna jest z definicji biegunem przeciwnym do wiary (Jowisz), prawie każdy
aspekt Saturna (czy to harmonijny, czy też nieharmonijny) może pokazywać obszar życia, w którym
brak nam wiary w siebie. Jednym z najbardziej pozytywnych znaczeń aspektów Saturna (szczególnie
tych z planetami osobistymi lub ascendentem) jest więc wiedza, że możemy w sygnalizowanym
obszarze rozwijać powoli nowy poziom wiary w siebie. Możemy budować tę wiarę w siebie, opierając
się na uświadomieniu sobie naszych rzeczywistych zdolności, które pokazuje sprawdzian czasu,
praca i doświadczenie. Innymi słowy, przez realistyczną ocenę rezultatów naszych usiłowań z
dogodnego punktu widzenia i owoców naszego wysiłku po latach pracy, możemy określić z pewnym
stopniem obiektywności, czy źle oceniliśmy nasze zdolności lub czy odtąd powinniśmy uważać to
co było potencjalnymi talentami za udowodniony fakt. Próba czasu i doświadczenie mogą więc pomóc
nam rozwinąć rzeczywistą i trwałą wiarę w siebie, opartą nie na życzeniu, oszukiwaniu siebie lub
wyobrażeniach przerośniętego ego, ale na bezpośrednich faktach. Z presji Saturna może rozwinąć się
znacząca wewnętrzna siła, która pochodzi po części z wiedzy, że wykonaliśmy wymaganą pracę,
wypracowaliśmy jej rezultaty i wzięliśmy pełną odpowiedzialność za nasz własny rozwój. Z
powyższych stwierdzeń można wywnioskować, że interpretacja Saturna w horoskopie urodzeniowym
powinna być zawsze korygowana przez świadomość znaczenia czasu, ponieważ to co dany aspekt
Saturna oznacza w tej właśnie chwili, niekoniecznie będzie oznaczał to samo za kilka lat. Ten sam
potencjał energetyczny może być teraz dla nas trudny, a za kilka lat może być niezmiernie
wynagradzający. Podobnie, chociaż wiele książek przedstawia czytelnikowi obraz Saturna
niezmiennie przygnębiającego i blokującego całą wiarę w siebie, faktem jest, że ta szczególna
konfiguracja zawierająca Saturn, która wskazuje na brak wiary w siebie w młodości, jest tą samą
konfiguracją, która sygnalizuje szczególnie mocną i niewzruszoną wiarę w siebie w późniejszych
latach. Wszystko to zależy od tego, jak ustosunkujemy się do wyzwania, którym Saturn zawsze
obdarowuje nas w naszym życiu.

Tranzyty Saturna

88
W wielu tradycjach okultystycznych i religijnych wielki nacisk kładzie się na cykle siedmioletnie w
odniesieniu do rozwoju fizycznego i psychologicznego, wydarzeń światowych i ewolucji duchowej.
Czytania medialne Edgara Cayce'a są pełne odniesień do tych cykli siedmioletnich, szczególnie w
powiązaniu z problemami zdrowotnymi. Zgodnie z jego czytaniami medialnymi, istoty ludzkie
potrafią podczas cyklu siedmioletniego zmienić większość warunków, których zmiany prawdziwie
pożądają-fizycznie, umysłowo i duchowo. Jeśli czytania medialne Cayce'a są trafne odnośnie do tej
idei, podobnie jak są prawdziwe w wielu innych przypadkach, wówczas najwyraźniej prawie nie ma
ograniczeń dla odnowy i regeneracji, co może być dokonane przez daną osobę na wszystkich
poziomach istnienia. Kilka cytatów z czytań medialnych Cayce'a może pomóc w zilustrowaniu jego
podejścia do tych cykli:

Czyż nie słyszeliście, jak następuje ciągła zmiana i że ciało podlega siedmioletniemu cyklowi
całkowitego odradzania? Nie trzeba więc czynić jakichkolwiek przeszkód podczas tego okresu, mimo że
zdrowy rozsądek podpowiada, że powinno się przejąć opiekę. Ale jeśli wasz umysł trzyma się tego i
jeśli wasze nogi rwą was do przodu, będziecie kroczyli w miejscu. Jeśli wasze gardło lub wątroba są w
złej formie, dbajcie o nie, jeśli uważacie to za słuszne!

Ale ciało - fizyczne, mentalne i duchowe - będzie przemieszczać się samo, o ile pozwolimy mu na to i
nie będziemy tworzyć przeszkód.

(#257-249)

...były przeprowadzone studia anatomiczne czy patologiczne osoby, która funkcjonuje poprzez samo
trzecie oko, podczas okresu siedmiu lat (który odpowiada cyklowi zmian we wszystkich częściach
ciała); będziemy odnajdywać tu kogoś zasilanego zjawiskami duchowymi, stającego się światłem,
które może świecić w najciemniejszym kącie. Ktoś zasilany czystą materią będzie się stawał
Frankensteinem, istniejącym bez postulowania jakichkolwiek innych wpływów niż materialne lub
mentalne.

(#262-20)

Nie należy oczekiwać, że takie okoliczności (napięcia mięśniowe) będą uleczone w ciągu dnia,
tygodnia, miesiąca czy roku... wymaga to siedmiu lat potrzebnych dla przywrócenia do życia,
dokonania zmiany lub eliminacji.

(#1710-10)

Odkrywamy tutaj konieczność leczenia, ćwiczeń, ciągłego sprawdzania poprzez zajęcia ruchowe...
ciało fizyczne zmienia ciągle swoją ekspresję i przy końcu cyklu siedmioletniego, to które istniało na

89
początku cyklu jest całkowicie zastąpione. Zastąpione przez co? Przez te same dawne tendencje
zwielokrotnione, te same skłonności zdwojone czy też wyrwane z korzeniami?

(#2533-6)

Inną, bardziej współczesną informację o cyklach siedmioletnich, nie pochodzącą od astrologa,


znajdujemy w badaniach doktora Daniela J. Levinsona. Dr Levinson jest profesorem psychologii w Yale
School of Medicine, prezentował on swoją hipotezę cykli życiowych na sympozjum sponsorowanym
przez Men-ninger Foundation. W podsumowaniu Levinson przedstawia, że żadna struktura życiowa nie
może przetrwać dłużej jak siedem lub osiem lat. Jako że Levinson jest psychologiem, jego kalkulacje
oparte są na rozwoju psychologicznym setek ludzi badanych na przestrzeni lat.

Odkrycia doktora Levinsona były wykorzystywane przez Gail Sheehy jako główne źródło w jej
bestsellerze: Passages: Predictable Crises in Adult Life. W książce tej po dokonaniu wywiadów z
setkami ludzi, dotyczących ich stanu umysłu i wartości osobistych na różnych etapach życia, nakreśla
ona pewne okresy życiowe, które, wydaje się, częściej są niż nie są czasem przełomowych wyborów,
zmian i szybkiego rozwoju. Nie będzie niespodzianką dla większości astrologów, że te różne okresy,
wynikające z wywiadów i badań, i będące znaczącym etapem życia większości ludzi, zgadzają się z
okresami życia zbliżonymi do momentu, kiedy tranzytujący Saturn jest w koniunkcji, kwadraturze czy
opozycji do swojej pozycji natalnej w horoskopie urodzeniowym. Jeśli ktoś zestawiał kwadratury i
opozycje trą n żyłującego Urana do jego pozycji natalnej z tranzytami Saturna, powinien posiadać
nawet bardziej całościowy i trafny obraz głównych okresów zmian, dotyczący większości ludzkich
życiorysów, od tego, który znalazła Sheehy. Nie jest to oczywiście nic nowego dla astrologów. W
1940 r. Grant Lewi opublikował swoją książkę Astrology for the Millions, pionierską dla lepszego
zrozumienia cykli Saturna i dostarczającą jej czytelnikom potężnego astrologicznego narzędzia, które
może być praktycznie wykorzystane w ich indywidualnym życiu. W książce tej Lewi jasno nakreślił te
właśnie przejściowe okresy wiekowe, co czytelnicy książki Sheehy otrzymują teraz pod postacią
ważnego „odkrycia" psychologicznego. W dodatku, C. G. Jung wykazał wiele lat temu, że
najważniejszym kryzysom psychologicznym towarzyszą tranzyty Saturna lub Urana. Nie chcę jednak
umniejszać pracy, którą wykonali Levinson i Sheehy, ponieważ wszystko, co wprowadza pojęcie
cykli życiowych do świadomości społecznej, dąży w pozytywnym kierunku. W rzeczywistości mam
wrażenie, że astrologowie mogą wynieść korzyść czytając książkę Sheehy, ponieważ pokazuje ona w
sposób klarowny różnice w sposobie reagowania mężczyzn i kobiet podczas różnych przełomowych
okresów. Świadomość tych różnic może poprowadzić udzielającego porad astrologa do uwydatnienia
jednych stron doświadczenia, mającego miejsce podczas specyficznych tranzytów w
przypadku kobiet, a innych stron w przypadku mężczyzn. Faktem jest, że Sheehy wyraża często to
oparte na doświadczeniu znaczenie przełomowych faz życia w sposób bardzo klarowny:

90
Nie jest prawdą, że jesteśmy zupełnie niepodobni do szczególnie odpornego skorupiaka. Homar
rośnie, rozwijając i tracąc szereg twardych, zabezpieczających go skorup. Każdego razu, kiedy z nich
wyrasta, taka ograniczająca skorupa musi zostać zrzucona. Ta część pozostaje odsłonięta i podatna
na zranienie do czasu, kiedy urośnie nowe pokrycie zastępujące stare.

Podczas każdego przejścia z jednego etapu ludzkiego wzrostu do następnego, my również musimy
odrzucić zabezpieczającą strukturę. Pozostajemy odkryci i podatni na zranienie - ale również
napuszeni i na powrót w stanie „embrionalnym", zdolni dostosować się do drogi, której przedtem
nie znaliśmy (str.20).

Złudzenia wieku trzeciej dekady życia mogą być jednak istotne dla natchnienia naszych pierwszych
zaangażowań podnieceniem i intensywnością oraz dla podtrzymania nas w tych zaangażowaniach
wystarczająco długo, aby zdobyć pewne doświadczenie życiowe (str.88).

Jeśli czytelnik nie jest obeznany z ogólnym znaczeniem koniunkcji, kwadratur i opozycji Saturna
tranzytującego swoje miejsce natalne, polecam książki na ten temat napisane przez takich autorów jak
Lewi, Tył czy Robertson. Jako że jest w nich zamieszczone bardzo dużo dobrego materiału na ten
temat, myślę że nie jest konieczne powielanie go tutaj. Chciałbym jednak wspomnieć pewne idee i
kluczowe koncepcje, które uważam za szczególnie użyteczne w poradnictwie i zrozumieniu różnych
rodzajów cykli Saturna. Nie mam zamiaru sugerować, że oceniając ważne okresy zmian w czyimś
życiu osobistym powinno się rozważać same tranzyty Saturna, ponieważ każdy astrolog, który sięga
w głąb, niewątpliwie patrzy na wszystkie tranzyty pięciu zewnętrznych planet, ważne nowie
Księżyca i jego aspekty i być może również na progresje Słońca i Księżyca. Ponadto, o tranzytach jak
również o progresjach planet innych niż Saturn będziemy mówić w dalszych rozdziałach. Niemniej
jednak pozostaje faktem, że cykle Saturna dostarczają nam wyjątkowo kompletnej i użytecznej
symboliki rozwoju, dojrzewania i osiągnięć człowieka.

Tradycyjnie, Saturn jest wielkim nauczycielem, a tranzyty Saturna (bardziej niż tranzyty każdej innej
planety), w szczególności ścisłe koniunkcje, kwadratury i opozycje do planet natalnych, są często
doświadczane jako okresy, które są dla nas specyficznymi lekcjami na temat życia. W pewnych
przypadkach doświadczenie to skłania ludzi do wyrażenia go w taki sposób: „Jest tak, jakby Saturn
przemawiał wtedy do mnie i szeptał do ucha, że to co muszę teraz uczynić, aby przerosnąć obecne
uwarunkowania, zaczynam odczuwać jako ograniczające i frustrujące". Każdy tranzyt pięciu
zewnętrznych planet, w ścisłych aspektach do planet natalnych, może być doświadczany przez nas jako
otrzymywanie „przekazu" od tych żywych „bóstw". Energie innych planet doświadczane są często
bardziej jako impulsy lub przymusy, podczas gdy Saturn jest często doświadczany jako archetypowy
nauczyciel, którego lekcje mają wielką wagę i znaczenie. Pamiętam, że kiedy kilka lat temu Saturn
tranzytował w opozycji mojego natalnego Merkurego, był to okres gruntownej nauki - tak, jakbym był
bardzo przemyślnie i systematycznie instruowany przez jakąś wyższą siłę, wiedzącą dokładnie czego
powinienem się nauczyć, i która nie zamierzała złagodzić presji psychicznej odczuwanej przeze mnie

91
aż do czasu, kiedy zwróciłem dostateczną uwagę na jej lekcje. W tym czasie presja psychiczna stała się
tak intensywna, że czułem jakbym miał eksplodować na skutek wszystkich tych niewiarygodnie
głębokich wglądów, którymi zostałem obdarowany. Wpływy Saturna zawsze są odczuwane jako pęd do
czynienia określonych i konkretnych rzeczy, więc czułem potrzebę spisania tego, co mi pokazano. W
efekcie, kiedy po miesiącu tranzyt ustąpił, miałem już zgromadzone wiele stron notatek, do których
wracałem wielokrotnie jako do pomocy podczas zagmatwanych okresów mego życia. Chociaż wiele
książek przewiduje istnienie okresu psychicznego przygnębienia podczas tranzytów Saturna względem
Merkurego, dla mnie był to czas głębokich i inspirujących odkryć.

Powrót Saturna
Podkreśliłem powyżej istnienie około siedmioletnich okresów, które zgodne są z koniunkcjami,
kwadraturami i opozycjami Saturna, tranzytującego swoje miejsce natalne. Występuje w tym czasie
prawie zawsze, jako główne dostosowanie, nawoływanie do przejrzenia postaw, ważnych decyzji, zmiany
stopnia podejmowanej odpowiedzialności lub sposobu widzenia tej odpowiedzialności, a czasami do
radykalnej zmiany sposobu życia, zawodu, systemu pracy czy życia osobistego. Ze wszystkich tych
tranzytów, powrotowi Saturna na swoje miejsce (w wieku około 29 i 58 lat) poświęcono w tekstach
astrologicznych najwięcej uwagi. Niestety, te przełomowe okresy często traktowane są od strony
negatywnej, z podkreśleniem tego, jak bardzo są one trudne w odczuciu osoby, której dotyczą. Dlatego
właściwym wydaje się w tym miejscu przeanalizowanie powrotu Saturna w sposób trochę głębszy.
Należy zauważyć, że wiele myśli przedstawionych poniżej ma w pewnym stopniu zastosowanie również
do innych tranzytów Saturna względem jego miejsca natalnego.

Pierwszą rzeczą, którą trzeba wyjaśnić, kiedy mówimy o powrocie Saturna, jest to, że jakość całego
doświadczenia i stopień w jakim jest ono odczuwane jako „trudny" czas, zależy całkowicie od tego, jak
ktoś żył podczas poprzednich 29 lat, jak dużo włożył efektywnej pracy dla osiągnięcia poszczególnych
celów, na ile zaangażował się w twórcze dążenia i głębokie zrozumienie oraz w jakim stopniu wyrażał lub
tłumił swoją „podstawową naturę". Nie potrafimy wywnioskować odpowiedzi na wszystkie te pytania z
samego horoskopu urodzeniowego, ponieważ ludzie są zdolni do tego, aby pracować nad potencjałami
pokazywanymi przez ich plan natalny, jak również do dopasowania się do tych potencjałów. Można
jednak uzyskać pewną użyteczną poradę, rozpatrując pozycję urodzeniowego Saturna i jego aspekty.
Jeśli horoskop urodzeniowy ujawnia znaczące napięcia powiązane z Saturnem, a więc też z wymogami
życia, jest bardzo prawdopodobne, że osoba ta miała dotąd pewne trudności ze stawieniem czoła tym
wymogom i dlatego może doświadczyć powrotu Saturna jako czasu zwiększonego napięcia. Musi ona
poczynić dalsze dostosowania, aby wypełnić swoje potencjały i wzory życiowe - tak jak jest to jej
pokazane. Jeśli, przykładowo, ktoś jest urodzony z Saturnem w ścisłej kwadraturze, koniunkcji, lub
opozycji do którejś z planet osobistych, wówczas prawdopodobnie zauważy, że każdy konflikt czy
problem wykazywany przez horoskop zaostrza się przy powrocie Saturna, domagając się jakiegoś

92
określonego działania, aby stawić mu czoła. Tak długo, jak działanie to jest odwlekane lub jak długo
potrzeba tego działania jest tłumiona, presja powracającego Saturna nie ustąpi. Ale kiedy raz stawimy
czoła temu problemowi, mniejsza o to jak bolesna może być taka konfrontacja, wtedy często następuje
złagodzenie tej presji i zaniepokojenia. Jeśli z drugiej strony, osoba ta ma urodzeniowy Saturn w
głównych harmonijnych aspektach z innymi planetami, a szczególnie jeśli urodzeniowy Saturn jest w
harmonii ze Słońcem i/lub Księżycem, prawdopodobne jest, że będzie ona miała już od lat
wkomponowane w swój charakter wartości saturniczne i świadomość praktycznie istniejących wymagań
i obowiązków. Dlatego lekcje Saturna, które nadejdą, nie będą niespodzianką czy szokiem i mogą zostać
właściwie przyjęte jako czas utwierdzenia i zestalenia wielu orientacji życiowych, które dana osoba
powoli rozwijała przez lata. Jeśli, co zdarza się często, dana osoba posiada w horoskopie zarówno
harmonijne, jak i nieharmonijne aspekty urodzeniowego Saturna, podczas powrotu Saturna
konstruktywnemu rozwojowi i wzrostowi pewności siebie w jednej sferze życia, może towarzyszyć
wyzwanie do konfrontacji w innej problematycznej sferze życia.

Pierwszy cykl Saturna wokół horoskopu urodzeniowego, podczas pierwszych dwudziestu dziewięciu
lat życia, wiąże się głównie z reakcją na przeszłe uwarunkowania, karmę, wpływy rodzicielskie i presję
społeczną. Podczas tego okresu życia dana osoba jest raczej nieświadoma tego, kim lub czym jest u
samych podstaw, ale później, kiedy następuje pierwszy powrót Saturna, często wydaje się, jakby stary
dług został spłacony, a wiele wzorów karmicznych i zobowiązań dosyć nagle zostało usuniętych.
Można w tym czasie doświadczyć głębokich, złożonych stanów istnienia, ponieważ występuje wtedy
jednocześnie zarówno odczucie niezmiennych ograniczeń własnej struktury życiowej, jak i uczucie
wewnętrznej wolności, które w pewnych przypadkach powiązane jest z ożywieniem i budzącą
natchnienie radością. To poczucie ograniczenia wynika z faktu, że dana osoba staje się świadoma
większego niż kiedykolwiek zakresu tego, co jest jej przeznaczeniem i stąd również tego, co musi
czynić od tego momentu. Nie ma już dłużej wydających nie kończyć się nigdy sposobności i
alternatyw, wie się, że dokonało się już eksperymentów i przeżyło młodzieńcze iluzje, i że od teraz
trzeba pracować nad wypełnieniem swojej roli w ogromnym dramacie, nawet jeśli nie ma się pojęcia
jak doszło do przypisania roli, którą się obecnie odgrywa. Nasza odpowiedzialność za siebie i innych
jest teraz widoczna ze zwiększoną ostrością i być może jakaś jej część odczuwana jest jako ciężka i
ograniczająca. Ale w tym samym czasie możemy również doświadczyć całkowitej wolności
wewnętrznej, będącej rezultatem uświadomienia sobie, że nie jest się już dłużej związanym dawnymi
zobowiązaniami, lękiem i ograniczeniami wewnętrznymi. To odczucie nieograniczonej wolności
wewnętrznej opiera się również na jaśniejszym zrozumieniu własnych rzeczywistych potrzeb, zdolności
i potencjałów twórczych. Jeśli należymy do tego typu ludzi, którzy podczas swojej młodości
oczekiwali czasu, kiedy będą mogli odnaleźć siebie i zacząć bezpiecznie, z zauważalnym wpływem,
wyrażać swoje ja, to oczekiwanie to dobiegło końca. Teraz jest czas na działanie, na pracę, na życie
teraźniejszością z akceptacją swojego przeznaczenia i radością wiedząc, że nasza droga jest znowu
czysta. Ten okres przejściowy nie wydarza się nagle, faktem jest, że może on trwać przez dwa do dwóch
i pół roku otaczających datę powrotu Saturna. Ale jeśli w dzieciństwie czy w okresie dorastania zawsze
odczuwaliśmy, że doznawaliśmy niepowodzenia, czując być może, że poświęcaliśmy czas trwając przy

93
wielu rzeczach, które nigdy się nie wypełniły, nigdy nie zostały opanowane, mamy w tym czasie
możliwość wykorzystania naszych energii z wielkim rozmachem, ambicją, a nawet poczuciem ulgi, że
nadszedł koniec oczekiwania i że teraz możemy rozpocząć kształtowanie swojego własnego życia z
pewną dozą świadomości. Jak opisuje to Grant Lewi w Astrology for the Millions:

Kiedy tranzyt ten minął, zostałeś uwolniony od wielu dawniejszych ograniczeń wewnętrznych. Będziesz
usuwał ze swojej natury umarłe drzewa i oczyszczał pokład dla działań, które teraz nastąpią będąc w
mniejszym już stopniu hamowane przez kompleksy wewnętrzne i trudności osobiste. Będziesz wkrótce
dojrzały - „pozbądź się dziecięcych rzeczy" - a będziesz gotowy zająć swoje miejsce w świecie jako
dorosły.

Tranzyty Saturna względem swojego własnego miejsca są najważniejszym momentem, w którym wolna
wola funkcjonuje w życiu w sposób nieskrępowany i tak wolna od okoliczności zewnętrznych, jak nigdy już
nie będzie... Wybory, które podejmujesz są twoje: dokonuj ich rozsądnie, ponieważ tutaj jest tak, że twoja
wolna wola w bardzo realnym sensie ukuje twój los na długi czas, który nadejdzie, jeśli nie na całe
pozostałe życie.

Dlatego, jeśli ktoś staje wobec pierwszego powrotu Saturna z wielką odwagą i uczciwością wtedy
podczas drugiego 29-letniego cyklu Saturna jest bardziej świadomy, bardziej zdolny do podjęcia
działania, nie będąc hamowanym przez strach i lęki i bardziej zdolny do wzięcia odpowiedzialności za
siebie i swoje doświadczenia. Jeśli ktoś, podczas tego okresu, pomyślnie zestroi się ze swoim
przeznaczeniem jako indywidualna dusza, to potrafi później w większym stopniu żyć teraźniejszością i
z większą cierpliwością, osiągniętą przez podporządkowanie się z pełną świadomością i akceptacją swoim
wewnętrznym prawom. Podczas tego okresu czyjś potencjał do osiągnięcia sukcesu i zyskania
autorytetu jest często w sposób bezpośredni wzmocniony; ktoś taki otrzymuje specjalny wgląd w rolę,
którą od tej chwili odgrywa w świecie18.

18
Studia nad sławnymi ludźmi i ich doświadczeniami w czasie powrotu Saturna mogą szybko
potwierdzić ten tradycyjny pogląd astrologiczny. Na przykład Gertruda Stein, kiedy nastąpił jej
pierwszy powrót Saturna w wieku 29 lat, napisała w Fernhurst następujące słowa:

„W dwudziestym dziewiątym roku życia często zdarza się, że wszystkie siły, które były zaangażowane
podczas lat dzieciństwa, dorastania i młodości w pogmatwanej dzikiej walce, ustawiają się w
uporządkowanym szeregu - jest się niepewnym swoich celów, swojego znaczenia i swojej mocy podczas
tych lat burzliwego rozwoju, kiedy aspiracje nie mają odniesienia do możliwości ich realizacji i topi się
tu i tam energię, idąc w niewłaściwym kierunku wśród burz i napięć będących budulcem osobowości, aż

94
w końcu osiągnie się wiek dwudziestu dziewięciu lat, prostą i wąską bramę do dojrzałości. Życie, które
całe było zgiełkiem i gmatwaniną, zawężyło się do formy i celu; zamieniamy wielkie, zamazane
możliwości na małą twardą rzeczywistość."

„Również w naszym amerykańskim życiu, gdzie nie ma przymusu obyczajów i mamy prawo do zmiany
naszych zawodów tak często, jak tylko sobie życzymy, powszechnym doświadczeniem jest, że nasza
młodość przeciąga się na całe pierwsze dwadzieścia dziewięć lat naszego życia i zanim nie osiągniemy
wieku trzydziestu lat, nie znajdziemy zawodu, w którym będziemy czuli się dobrze i któremu ochoczo
poświęcimy trwały trud." (str.29-30)

Natalny dom Saturna i natalny dom, który jest rządzony przez Saturna, są zwykle obszarami życia,
które są bardziej skonkretyzowane dzięki pogłębionemu zrozumieniu w tym czasie. Zwykle występują
zauważalne zmiany fizyczne, czego należałoby się spodziewać, znając powinowactwo Saturna do
egzystencji materialnej. Często występują nie tylko znaki fizyczne związane z naszym wiekiem,
przejawiające się jako problemy zdrowotne, które prowadzą do uzmysłowienia swoich ograniczeń
fizycznych, ale również przesunięcie indywidualnego środka ciążenia (Saturn) tak, że zaczynamy
zauważać posiadany przez nas i dostępny nam głębszy rezerwuar energii. Ogólny poziom energii danej
osoby może być wyraźnie mniejszy od tego, który posiadała ona w wieku lat około dwudziestu czy
dwudziestu pięciu, ale energia dostępna teraz jest bardziej skoncentrowana, nie tak rozproszona, poza tym
jest to bardziej pewny i równomierny rodzaj przepływu energii. Środek ciążenia przesuwa się z
obszarów głowy, szyi i piersi do obszarów miednicy i brzucha. To co przedtem było jedynie w czyjejś
głowie, staje się bardziej zintegrowaną częścią całego ciała, tj. rzeczywistego doświadczenia
życiowego. Dlatego dana osoba odkrywa, że nie potrzebuje używać tak dużej ilości energii jak wtedy,
kiedy była młodsza. Ta energia jest przechowywana w sposób naturalny i równomiernie rozłożona, nato-
miast w gestii danej osoby jest nauczenie się jak żyć z tym nowym sposobem przepływu energii i jak
go wykorzystać.

Tranzyty Saturna względem innych planet


Ponieważ rodzaj energii uwalnianej we wszystkich tranzytach Saturna jest podobny, nie stanowi
większej różnicy, która z planet natalnych jest tranzytowana przez Saturna. Z kolei, ponieważ
wszystkie tranzyty Saturna są doświadczane jako osobista reakcja na podstawowe zasady i lekcje
Saturna w pewnych obszarach życia danej osoby (wskazywanych przez zaangażowane planety
natalne), marn wrażenie, że zamiast traktować każdy tranzyt oddzielnie, wystarczające dla
zrozumienia tych tranzytów będzie wspomnieć o pewnych kluczowych stwierdzeniach i
koncepcjach, których użyteczność stwierdziłem. Jak już to wcześniej w tym rozdziale próbowałem

95
wyjaśnić, koniunkcje, kwadratury i opozycje tranzytującego Saturna są (spośród wszystkich innych
tranzytujących planet) najważniejszymi aspektami, których wpływ powinniśmy sobie uświadomić.
Można również powiedzieć, że tranzyty Saturna względem planet osobistych, ascendentu lub jego
własnej pozycji natalnej są prawie zawsze zauważone przez daną osobę w pewien osobisty sposób,
podczas gdy tranzyty Saturna względem Jowisza, Urana, Neptuna i Plutona są tylko czasami łatwe
do powiązania z doświadczeniami czy odczuciami, których dana osoba może być bezpośrednio
świadoma. Na ile dana osoba jest świadoma znaczenia tych ostatnich tranzytów, zależy w głównej
mierze od tego, na ile świadoma jest własnego życia wewnętrznego, jak również od rozmieszczenia
aspektów i mocy tych planet w horoskopie urodzeniowym. Obserwowałem osobiście pewne
niezmiernie ważne doświadczenia mające miejsce, kiedy Saturn tranzytował dokładnie (lub prawie
dokładnie - w zakresie 10') aspekt z Jowiszem, Uranem, Neptunem czy Plutonem, ale jest też rzeczą
normalną, że głębsze znaczenie tego co może się przydarzać podczas tych tranzytów nie pojawia się
w pełni przez wiele miesięcy, a nawet lat. Następujące podstawowe zasady mogą być zastosowane do
dowolnego tranzytu Saturna (te kluczowe koncepcje odnoszą się po prostu do wymiarów
doświadczenia życiowego reprezentowanych przez planety aktywowane przez Saturna):

A. Saturn zawsze spowalnia normalny rytm natury we wskazywanym przez niego obszarze, ale przez
spowolnienie wydarzeń i stworzenie sytuacji odczuwanej tak, że zapytujemy „Czy to się kiedyś skończy?"
Koncentruje nasze doświadczenie, zmuszając nas do życia teraźniejszością i pomaga nam skupić i
zachować naszą energię.

B. Tranzyty Saturna pogłębiają i skupiają czyjąś świadomość i uwagę, czyniąc tę osobę bardziej
oderwaną i obiektywną. Przykładowo, Saturn aspektujący Wenus pokazuje, że możemy stać się bardziej
oderwani i obiektywni w naszym nastawieniu wobec miłości, ale również, że potrafimy rozwinąć podczas
tego okresu głębszą zdolność dawania i odbierania miłości, ponieważ jesteśmy bardziej skupieni na tu i
teraz, bardziej świadomi tego co właśnie robimy, tego z kim dzielimy miłość i tego co to oznacza dla nas.

C. Tranzyty Saturna odczuwane są często jako ręka opatrzności sięgająca w nasze życie we
wskazanym obszarze, powodująca, że rzeczy się wydarzają! zmuszająca nas do przeciwstawienia się
naszym lękom w tym obszarze. Stawienie czoła tym wydarzeniom może być trudne i może wydawać się
dosyć przykre w tym czasie, ale jest koniecznym etapem stawania się świadomymi, jeśli jesteśmy w
trakcie budowania bardziej pewnej i odpowiedniej do rzeczywistości postawy wobec doświadczenia w
tym obszarze.

D. Tranzyty Saturna często ujawniają danej osobie to, co musi być uczynione i rozstrzygnięte, jeśli
ma ona żyć w pełni uczciwości i zgodnie ze zobowiązaniami wobec własnego Ja.

E. Presja tranzytów Saturna popycha daną osobę do czynienia wskazywanego wymiaru


doświadczenia bardziej określonym i konkretnym. To bardziej realistyczne podejście do tego obszaru
życia jest zwykle wynikiem jednego z dwóch sposobów poddawania tej osoby próbie postaw i priorytetów
w tym obszarze doświadczenia. Albo dana osoba odczuwa, że jest poddawana próbie przez okoliczności
dla sprawdzenia, czy dorasta do pewnego poziomu, albo też odczuwa wewnętrzny przymus do zbadania

96
tego obszaru życia, aby dowiedzieć się, czy spotka tam swoje nowe wartości i wymagania osobiste. To
poddawanie próbie może być doświadczane jako ograniczenie i frustracja, w zależności od czyjegoś
zakresu świadomości, jako że człowiek uczy się, że nie może mieć wszystkiego. Jednak ta presja może
wywołać wzrost zaufania do siebie i zwiększenie wewnętrznej siły we wskazywanym obszarze.

F. Tranzyty Saturna mogą nam pomóc zbudować wiarę w siebie we wskazywanych obszarach,
opierając się na uświadomieniu sobie tego, jakie posiadamy rzeczywiste możliwości i co
wypracowaliśmy własnym wysiłkiem. Dowiedziawszy się bardziej realistycznie czegoś o własnych
możliwościach, potrafimy wziąć większą odpowiedzialność za swoje własne życie.

G. Tranzyty Saturna zmierzają do poskromienia tego wszystkiego, co jest nadmierne w naszym


życiu, czy to będzie nadmierna duma w pewnym obszarze życia, nadmierna aktywność, nadmierne
przywiązanie, nadmierna zależność, czy nawet nadmierna (tj. nieuzasadniona) wiara.

97
Tranzytujący Saturn w domach
Najlepszym sposobem ogarnięcia cyklu Saturna jest skoncentrowanie się na całości pełnego cyklu, na
całym nie kończącym się procesie rozwoju, który jest w ten sposób symbolizowany, ze szczególnym
podkreśleniem Saturna tranzytującego 1 dom, jako że dom ten reprezentuje najbardziej indywidualny i
osobisty obszar horoskopu urodzeniowego. Traktując pierwszy dom raczej jako najważniejszą fazę
całego cyklu, niż jako po prostu początek okresu „niejasności", można rozważyć ważność cyklu
Saturna jako wskaźnika nie tylko kariery i zmian zawodowych, ale również wewnętrznego osobistego
rozwoju na poziomie psychologicznym i duchowym. Dokonamy tego w ten sposób, że będziemy
dyskutować tranzyty Saturna przez poszczególne domy natalne. Ale zanim zajmiemy się detalami
każdego domu, powinniśmy przedstawić alternatywny sposób spojrzenia na tranzytowanie przez
Saturna ćwiartek horoskopu, który to sposób jest szerszy i posiada bardziej psychologiczne podejście
niż znaczenie nadawane tym tranzytom przez Lewiego. Podobne wyjaśnienia były przedstawione przez
Marc Ro-bertsona w jego książce The Transit of Saturn i są oparte na koncepcji rozwiniętej pierwotnie
przez Dane Rudhyara. Idee te mogą być w skrócie przedstawione następująco:

ćwiartka (domy 1, 2, 3): Saturn ujawnia naszą zdolność postępu w stosunku do podstawowych
problemów bytu i świadomości siebie.

ćwiartka (domy 4, 5, 6): Saturn ujawnia naszą zdolność postępu dotyczącą umiejętności
zrozumienia i sposobu ekspresji siebie.

ćwiartka (domy 7,8,9): Saturn ujawnia naszą zdolność postępu w naszym sposobie postępowania
wobec innych ludzi i w naszym uświadamianiu sobie innych osób jako indywidualności.

ćwiartka (domy 10,11,12): Saturn ujawnia naszą zdolność postępu w umiejętności wpływania przez
nas na inne osoby czy też na szeroką społeczność, jak również w formie czynienia tego wpływu.

Należy zauważyć, że powyższe koncepcje są ogólne w swojej naturze i ich celem jest danie
astrologowi ogólnego poglądu na znaczenie cyklu Saturna; w większości przypadków
najbardziej trafnym podejściem jest mieć ten ogólny zarys w świadomości jako tło dla zrozumienia
specyficznych doświadczeń związanych z Saturnem tranzytującym poszczególne domy.

Inną prawidłowością zasługującą na uwagę jest to, że znaczenie tranzytu Saturna przez konkretny dom
może w sposób widoczny zmieniać się, w trakcie jak Saturn postępuje dalej i dalej w obszarze domu.
Kiedy Saturn zaczyna wkraczać do domu (co jest często odczuwane przez daną osobę, gdy Saturn
wchodzi w około 6-stopniowy obszar wierzchołka domu19, chociaż fizycznie planeta ta może być

98
ciągle w poprzednim domu), dana osoba odczuwa często bardziej intensywny przymus zrobienia
czegoś we wskazywanym obszarze życia, niż ten który będzie odczuwany później.

19
We wszystkich moich pracach używam Systemu Domów Miejsca Urodzeniowego Kocha. Po
eksperymentowaniu z systemami Placidusa, Campanusa i Równych Domów, doszedłem do wniosku, że
wierzchołki Kocha dają najbardziej trafną odpowiedniość czasową ważnych zmian wskazywanych przez
tranzytującą planetę przechodzącą z jednego domu do drugiego. Przybliżony orbis 6° względem
wierzchołka używany jest nie tylko w pracy z tranzytami, ale również w analizie horoskopu
urodzeniowego. Innymi słowy, jeśli w konkretnym horoskopie urodzeniowym planeta jest fizycznie w 5
domu w obszarze 6° od wierzchołka 6 domu, często będzie bardziej sensowne interpretować tę planetę
raczej jako planetę 6 domu niż piątego. W pewnych jednak przypadkach obie interpretacje wydają się
być sensowne.

Problematyczna strona obecności Saturna w danym domu wydaje się zwykle bardziej widoczna
podczas mniej więcej pierwszego roku, kiedy Saturn znajduje się w tym domu. Po tym czasie, w
wielu przypadkach wydaje się, że dana osoba była popychana do tego, aby nauczyć się w
wystarczającym stopniu, jak uporać się w sposób bardziej realny z tym obszarem życia, co w efekcie
umożliwia jej podjęcie dalszych lekcji na jej drodze rozwoju. Naturalnie, to, jak szybko dana osoba
przyswoi sobie lekcje Saturno-we, zależy od niej samej i powyższa zależność nie może stać się
dogmatem. Jednak często zdarza się, że dana osoba odczuwa ciężar tranzytu Saturna bardziej
dotkliwie, kiedy planeta ta jest mniej więcej w pierwszej części jakiegoś domu. Frustracja i presja do
działania lub pracy w określony sposób jest najsilniejsza prawdopodobnie w tym właśnie czasie.
Następnie, kiedy dana osoba osiąga większą równowagę i zrozumienie w tym obszarze doświadczenia,
presja ciągle pozostaje, ale nie jest odczuwana jako uciążliwa i tak intensywna. Ta prawidłowość jest
szczególnie prawdziwa dla domów, w których nie ma usytuowanych planet natalnych, ponieważ
kiedy ktoś posiada planety w pewnym domu, wówczas okresem szczytowej aktywności jest
dokładna koniunkcja Saturna z tymi planetami. Jeśli ktoś przyjął właściwą postawę wobec tej
wewnętrznej i zewnętrznej presji, która jest odczuwana podczas pierwszej fazy takiego tranzytu,
wówczas druga faza może być odebrana jako czas dla głębszego przyswojenia tych właśnie wydarzeń.

Kiedy tranzytujący Saturn dochodzi do końca domu i jest bliski wejścia do następnego domu (innymi
słowy, kiedy wchodzi w obszar około 6° otoczenia wierzchołka następnego domu), wówczas często
mają miejsce pewnego rodzaju zdarzenia, doznania oraz uświadamianie sobie pewnego rodzaju
rzeczy, co jest w sposób oczywisty powiązane z całym, właśnie się kończącym okresem i z
podstawowym znaczeniem domu, który Saturn opuszcza. Często wydarza się coś, co wyraźnie
symbolizuje konsolidację wysiłków poprzednich dwóch lub trzech lat, jednak wydarzenie to
(chociaż często jest ono dosyć ważne) w wielu przypadkach, nie zbiega się w czasie z żadnym innym
ważnym tranzytem czy progresją. Innymi słowy, w wielu przypadkach nie potrafimy znaleźć

99
żadnegosilnie znaczącego czynnika astrologicznego, który sygnalizowałby to co się wydarza, oprócz
Saturna opuszczającego dany dom. Cokolwiek się wydarza, jest często powiązane z odczuciem ulgi
lub oczyszczenia (katharsis) czy satysfakcji, rodzajem oczyszczenia pokładu przed wypłynięciem na
wodę, kiedy Saturn przechodzi do następnego domu. Wspominam o tym zjawisku tak obszernie,
ponieważ wielokrotnie widziałem, jak wydarzało się ono z wielką regularnością. A często zdarza się,
że astrolog zapamiętale patrzy na jakiś szczególny tranzyt, progresję czy dyrekcję, aby
„wytłumaczyć" takie doświadczenie. Faktem jest, że to samo zjawisko występuje również w stosunku
do progresji Księżyca, kiedy opuszcza on pewien dom i wchodzi w następny. Można by zapełnić całą
książkę przypadkami moich historii związanymi z tymi powszechnie występującymi
wydarzeniami, ale musimy przejść do omówienia specyficznych znaczeń tranzytującego Saturna w
poszczególnych domach.

1 Dom: Kiedy Saturn tranzytuje ten dom, tworzony jest nowy porządek (po tym, jak stary porządek
uległ rozkładowi, kiedy Saturn był w 12 domu). W czasie gdy Saturn zbliża się do ascendentu, a
następnie jest z nim w koniunkcji, często doświadczamy czegoś, co skłania nas ku ziemi, co
uświadamia nas w tym, jakie są rezultaty naszych działań i przeszłych wzorów zachowania i dlatego
popycha nas to do wzięcia większej odpowiedzialności za siebie i swoje czyny wtedy, kiedy są już one
przeszłością. Zwykle jakieś zewnętrzne okoliczności zmuszają nas do stawienia czoła ważnym
bezpośrednim faktom czy sytuacjom, które być może były zaniedbane lub przyjęte za oczywiste w
przeszłości. Ten rodzaj doświadczenia jest początkiem długiej fazy uświadamiania sobie pewnej
realnej prawdy o sobie samym. Jako że większość ludzi jest w znacznym stopniu świadoma swoich
wad i potrzeb dotyczących przyszłego rozwoju, jest to często okres, kiedy ktoś z zaangażowaniem
poszukuje oddźwięku na temat własnej osoby u innych, aby osiągnąć bardziej klarowny obraz
tego, kim i czym naprawdę jest. Można poszukiwać tego oddźwięku u przyjaciół, ale często
przyjmuje to formę pójścia do osoby udzielającej porad - psychiatry, astrologa czy jakiegoś innego
rodzaju terapeuty. Wkrótce następuje okres powstawania w świadomości bardziej realistycznego
obrazu siebie, próbowania osiągnięcia perspektywy tego, jaki typ człowieka chce się wykreować
oraz rozpoczynania budowania nowego Ja przez skoncentrowanie wysiłków i uczciwą samoocenę.
Jest to okres kierowania uwagi ze znaczną powagą na własne Ja, czas, w którym potrafimy
rozpocząć poznawanie siebie w sposób głębszy niż kiedykolwiek przedtem i czas nabywania
większej wiedzy o swoich własnych możliwościach. Tranzyt Saturna, zarówno przez dwunasty, jak i
przez pierwszy dom, często jest okresem osobistego kryzysu, procesem ponownego narodzenia, który
może przeciągnąć się na okres ponad pięciu lat. Podczas całego tego okresu struktura starej
osobowości zostaje bezpowrotnie pozostawiona za sobą, natomiast zarówno rodzaj nowej struktury,
jak i nowy sposób w jaki będziemy podchodzić do życia i wyrażać siebie, zależą głównie od stopnia
uczciwości, z którą podejdziemy w tym czasie do własnego Ja. W moim odczuciu cały okres, kiedy
Saturn znajduje się w dwunastym i pierwszym domu, powinien być spostrzegany jako zawierający
jeden z głównych okresów przejściowych w życiu danej osoby, dlatego wskazane jest
rozpatrywanie znaczenia Saturna w pierwszym domu w powiązaniu z jego znaczeniem w
dwunastym domu, zamiast spostrzegania każdej z tych faz jako odizolowanych okresów.

100
Wyrażenie „staje się to równocześnie" (getting it together) jest szczęśliwie dobrane do opisu Saturna
w pierwszym domu, ponieważ kiedy Saturn opuszcza dwunasty dom, dana osoba często czuje się jak
nowo narodzone dziecko, otwarte na wszystko, w sposób nie kończący się zaciekawione, ale również
nie posiadające większego zdyscyplinowania czy określonej struktury w swojej osobowości. Nowe
potencjalne możliwości, które pojawiają się podczas fazy 12 domu, nie są jeszcze dobrze
zintegrowane w spójną, funkcjonującą całość. Kiedy Saturn wchodzi do 1 domu, odczuwamy często
potrzebę tego, żeby coś się stało, potrzebę raczej aktywnej pracy nad rozwojem siebie, niż
pozostawania w otwartym, ale pasywnym stanie, symbolizowanym przez 12 dom. Ktoś, kto często
wkłada znaczny wysiłek w ukształtowanie nowego poczucia samoiden-tyfikacji i w nowy, głębszy
poziom wiary w siebie, w okresie kiedy Saturn dochodzi do końca 1 domu, często uzyskuje
doświadczenie lub spotyka kogoś, kto prowadzi go do tego doświadczenia uświadomienia sobie
swojej pełni z większą klarownością. To nowe poczucie bycia zintegrowanym i silnym wewnętrznie,
oparte jest na głębszym poczuciu wartości przetrwania i silniejszym poczuciu swojej osobistej
odpowiedzialności i leżącej w głębi indywidualności. W czasie, kiedy Saturn przekracza ascendent i
zostaje w 1 domu, często zaznaczają się również zmiany fizyczne. Powszechne jest nie absorbujące
wysiłku gubienie wagi, czasami w takim stopniu, że się wygląda na wychudzonego. Poziom energii
fizycznej jest często w tym czasie dosyć niski, co przejawia się zmęczeniem, słabym trawieniem i
uczuciem depresji. Wprawdzie powinno mieć się świadomość, że jest to okres istnienia największej
sposobności budowania nowego ciała, jak również nowej osobowości, jednak budowanie to wymaga
dyscypliny, wytrwałości i mnóstwa pracy. Widziałem krzepkich i zdrowych ludzi, którzy stawali się
niczym podczas tego tranzytu, jeśli nie podejmowali żadnych kroków w kierunku polepszenia
swoich przyzwyczajeń zdrowotnych i zdyscyplinowania swoich wzorów życiowych i żywieniowych.
Ale byłem również świadkiem tego, że słabi i chorowici ludzie rozpoczynali podczas tego okresu
zdrowy sposób życia, czego rezultatem było osiągnięcie stanu wspaniałego zdrowia, obfitej energii,
nawet zanim Saturn opuścił 1 dom.

Innymi słowy, tranzyt Saturna przez pierwszy dom może być uważany za kluczową fazę cyklu
Saturna, ponieważ jest to okres życia, w którym w efekcie tworzymy tego typu osobowość, jaką
chcemy posiadać i uświadamiamy sobie typ osobowości, jakiego wymaga od nas nasza karma.
Dlatego wszystkie nasze działania i zaangażowania w świecie zewnętrznym podczas reszty tego 29-
letniego cyklu będą wyrastały bezpośrednio z wartości, na które postawiliśmy i z typu
charakteru zbudowanego w tym okresie. Tranzyt Saturna przez pierwszy dom może rzeczywiście być
uważany jako „okres niejasności" w tym sensie, że w tym czasie przykłada się wagę głównie do
swojej osoby, a nie do aktywnego włączenia się w poważne zobowiązania czy do realizacji ambicji,
które mogłyby być łatwo zauważone przez społeczność (chociaż są od tego pewne wyjątki). Ale
oczywiście prawie zawsze konieczne jest zwrócenie się w kierunku siebie i odsunięcie w pewnym
stopniu od zaangażowań w świecie zewnętrznym podczas każdego okresu znaczącej przemiany
osobistej i przyspieszonego rozwoju. Powinno być również podkreślone, że jest dosyć
powszechnym zjawiskiem u takiej osoby rozpoczęcie w tym czasie pracy nad jakimiś studiami,
zainteresowaniami czy długoterminowymi celami, które ostatecznie urosną do pełnoetatowej pracy

101
lub staną się główną ambicją, jako że planeta ambicji i kariery (Saturn) znajduje się właśnie w domu
nowego początku (1 dom). To co dawniej było czyjąś główną ambicją i długoterminowym celem,
ulega zwykle całkowitemu zburzeniu lub też staje się puste, kiedy Saturn jest w 12 domu, natomiast
nowe cele i zainteresowania zawodowe zaczynają się kształtować, kiedy Saturn tranzytuje 1 dom.
Dana osoba często nie ma świadomości tego, że te nowe zainteresowania będą miały tak ważną rolę
do odegrania w głównej działalności tej osoby w późniejszych latach, jednak w tym czasie osobie tej
często wydaje się, że jest prowadzona w kierunku szczególnego typu pracy, nawet jeśli odczuwa
ona określony opór przed uprawianiem takiej działalności. Ostatecznie, Saturn jest często
odczuwany jako „palec przeznaczenia" sięgający w nasze życie, i jest to właśnie o jeden więcej
przykład grania przez niego roli określającej nasze przyszłe ukierunkowanie.

2 Dom: Kiedy Saturn wchodzi do 2 domu, postęp dotyczący naszej identyfikacji ulega zatrzymaniu na
pewnej fazie i często występuje wówczas znaczące uczucie ulgi, jak również silniejsze poczucie tego,
że teraz musimy zabrać się do pracy, aby być produktywnymi. Wielu ludzi wyraża emfatycznie tę
zmianę określeniem w stylu: „Jestem teraz zmęczony myśleniem o sobie i wszystkich moich
problemach. Czuję, że teraz mam dosyć dobre wyobrażenie tego kim jestem i zastanawianie się dalej
nad tą kwestią może być jedynie folgowaniem sobie. To, co teraz chcę zrobić, to uczynić coś w
rzeczywistym świecie, dokonać czegoś określonego i zarobić trochę pieniędzy". Dlatego osoba, u
której Saturn tranzytuje drugi dom, ma zwykle silny pęd do podbudowywania swojej sytuacji
finansowej, do wkładania dużego wysiłku w zorganizowanie lub uzupełnienie w jakimś sensie
dochodów, do lokaty kapitału, oszczędności czy zarabiania na życie. Jest to powszechnie czas, kiedy
dana osoba rozpoczyna nowe przedsięwzięcia finansowe, startując od samego początku, albo też
podejmuje pewien rodzaj praktyki (zgodnej lub niezgodnej z przepisami), czy też zdobywa pewien
rodzaj praktycznego doświadczenia, który ostatecznie umożliwi jej zarobienie większej ilości
pieniędzy. Innymi słowy, jest to okres kładzenia podwalin pod swoje materialne bezpieczeństwo i
stabilizację materialną i chociaż uzyskiwane dochody mogą nie być duże, kiedy dana osoba
podejmuje te wysiłki przygotowawcze, i mimo że może ona odczuwać silny lęk dotyczący problemów
finansowych czy innych czynników związanych z bezpieczeństwem, to, jak wynika z mojego
doświadczenia, pospolite stwierdzenia o tej pozycji Saturna odnoszące się do długów, niedostatku i
wielkich zmartwień są znacznie przesadzone. Większość ludzi rzeczywiście odczuwa presję Saturna
w tym obszarze swojego życia, ale u większości klientów, z którymi miałem do czynienia, dotyczyło
to rzeczy bardzo realnych i nie doświadczyli oni szczególnie dużych klęsk finansowych. Tak na
przykład jedna z moich klientek wygrała 15 000 $ w konkursie, kiedy Saturn był w jej drugim domu;
wielu innych klientów podczas tego okresu rozpoczęło działalność w dziedzinie businessu lub nową
praktykę, które ostatecznie rozwinęły się na dużą skalę.

Tym, co często przytrafia się podczas tego okresu, jest to, że potrzeby finansowe stają się dla danej
osoby bardziej realne; pewne praktyczne lekcje dotyczące przeżycia nacechowują ten dom presją
potrzeby. To, jak ktoś podejdzie do zatroszczenia się o swoje potrzeby materialne na początku tej
fazy, będzie miało wielki wpływ na to, czego doświadczy podczas tego okresu. Pod stawową rzeczą,

102
której trzeba być świadomym, jest to, że Saturn jest powolny ale pewny i że ostateczne korzyści
materialne mogą być rezultatem cierpliwego i wytężonego podejścia do rzeczywistych przedsięwzięć
w tym okresie. Te korzyści mogą nie być od razu widoczne, ale jeśli stawi się czoła potrzebie
budowania struktury finansowej i zabezpieczenia się nie ignorując kosztów osobistych, wtedy to, co
zostanie wówczas zbudowane, może być dosyć pomocne przez wiele lat. Tranzyt Saturna przez drugi
dom nie jest ograniczony w swoim znaczeniu do samych rzeczy materialnych, ale ponieważ jest to
obszar życia, który większość ludzi odczuwa w sposób najbardziej bezpośredni, skoncentrowałem się
szczególnie na tym wymiarze powyższego tranzytu. Można powiedzieć jednak, że jest to czas
powolnego ale pewnego gromadzenia wszystkich rodzajów zasobów, zarówno materialnych, jak i
psychologicznych; wszystkie one mogą przyczynić się do budowy wiary w siebie dzięki wiedzy o
posiadanym oparciu i rozpędzie oraz o tym, jaką głębszą wiedzę i jakie zasoby będące w naszej
dyspozycji możemy wykorzystać idąc przez życie. Jest to również czas rozważania tego, jak
wykorzystaliśmy specyficzne umiejętności i idee w przeszłości (2 dom jest dwunastym, licząc od 3
domu), czy służyły nam one dobrze i czy umożliwiły stworzenie czegokolwiek, czy też jedynie
udowodniły, że są bezużyteczne i niepraktyczne. Jeśli udowodniły, że są wartościowe i jeśli ktoś
przykłada się do nasuwających się pod rękę zadań, często doświadczamy pewnego rodzaju
wzmocnienia naszej sytuacji finansowej, kiedy Saturn zaczyna opuszczać ten dom.

3 Dom: Kiedy Saturn zaczyna tranzytować trzeci dom, poczucie, że zostało rozwiązanych wiele
praktycznych problemów, które długo absorbowały naszą uwagę, umożliwia nam rozpoczęcie
wkładania energii w nową naukę, która będzie umacniać nasze profesjonalne podstawy i wartość
naszych idei. Okres ten zwykle nie jest odczuwany jako tak ciężki jak ten, kiedy Saturn tranzytowa!
poprzedzający ten dom, dom ziemski; chociaż relatywna ważność fazy trzeciego domu zależy od
tego, czy dana osoba jest ukierunkowana na intelekt lub zaangażowana w pracę, która zawiera w
sobie komunikowanie się czy podróże. Często występuje w tym okresie tendencja do niepotrzebnego
martwienia się i zwykle staje się widoczna niepewność dotycząca własnych opinii i posiadanej głębi
swojej wiedzy. Jest to czas, kiedy powinno się skoncentrować na uczeniu nowych faktów i idei,
nowych umiejętności, które będą dodawać głębi i realności przejawom naszej inteligencji. Jest to
wspaniały okres dla badań i każdego rodzaju głębszego myślenia; często wkładamy wtedy wiele
wysiłku w układanie swoich planów edukacyjnych, opracowywanie lub udoskonalanie metod na-
uczania, metod pisarskich czy sposobu wyrażania nowych idei. Występuje wówczas zwiększony
nacisk na poważną analizę, praktyczne myślenie i umiejętność wyrażania idei w sposób możliwie
ścisły. Wielu ludzi odkrywa, że czyta więcej podczas tego okresu, a niektórzy odkrywają, że nie
tylko ich sposób komunikowania, ale nawet ton ich głosu ulega zmianie. Taki rozwój wywołuje u da-
nej osoby odczucie, że powinna ona zbudować bardziej solidną podstawę, na której oprze idee i
opinie. Dlatego dana osoba często podejmuje więcej działań edukacyjnych lub prowadzi prywatne
badania, które mogą pomóc temu celowi. Chociaż wiele idei, faktów i umiejętności wyuczonych
podczas tego okresu może nie być wykorzystanych w większym stopniu w przyszłości, znajomość
tych różnych technik i punktów widzenia dostarcza szerokiej podstawy wiedzy, która umożliwi
porównanie i osądzenie teorii, koncepcji i metod, na podstawie swojego osobistego doświadczenia.

103
Bardziej rozległe uczenie się i badania konieczne są w tym czasie również po to, aby pogłębić swoje
poczucie pewności, dotyczące własnej inteligencji; ponieważ do tej pory osoba ta mogła wyrażać
opinie lub idee tylko w oderwaniu, nie mając bezpośredniego doświadczenia, które dodałoby im
wiarygodności. W wielu przypadkach jest to również okres wzmożonych podróży, będących re-
zultatem wymagań zawodowych, obowiązków rodzinnych czy innych zobowiązań. Jest to również
okres „łączenia nie związanych końców" nie tylko w intelektualnych obszarach życia, ale również w
stosunkach międzyludzkich. Zmierza się w tym okresie do dokładnego określenia tego, jakie są
ograniczenia różnych wzajemnych stosunków z przyjaciółmi i znajomymi.

4 Dom: Tranzyt Saturna przez 4 dom jest okresem ustalania podstaw bezpieczeństwa i przeżycia,
czasem dochodzenia do harmonii z naszymi podstawowymi potrzebami przynależności i spokoju.
Zmierzamy bardziej poważnie do znalezienia naszego miejsca w społeczności i często próbujemy
doprowadzić do uzyskania poczucia trwałości i uporządkowania w środowisku domowym. To może
oczywiście oznaczać bardzo wiele różnych rzeczy dla różnych ludzi, ale występują tu zwykle dwa
obszary naszej uwagi dotyczące domu: 1) Warunki fizyczne i urządzenie mieszkania mogą wydawać
się niewłaściwe dla naszych celów, w którym to przypadku często podejmujemy kroki w kierunku
zmiany w jakiś sposób sytuacji mieszkaniowej, często dobudowując coś do domu lub budując w
podwórzu czy też czasami zmieniając całkowicie miejsce zamieszkania; 2) Nasze zobowiązania
wobec rodziny stają się bardziej realne i naglące. Możemy odczuwać ciasnotę w naszym otoczeniu,
co może być dla nas napomknieniem, że powinniśmy określić dokładniej granice nie tylko naszego
życia domowego, ale również naszych ambicji życiowych (10 dom- przeciwny biegun 4 domu).
Faktem jest, że tranzyt Saturna przez 4 dom jest czasem, w którym powinniśmy położyć podwaliny
pod realizację jakichś długoterminowych ambicji, które być może posiadamy, i określić jaka
podstawa do działań potrzebna jest do naszej kariery. Może to prowadzić do przemieszczenia
naszej działalności dochodowej albo zmiany zawodu lub przynajmniej przeorganizowania środowiska,
w którym pracujemy. Jedną z ostatnich uwag na temat czwartego domu jest to, że ludziom często
wydaje się, że doświadczają w tym czasie w sposób bezpośredni karmy, która jest powiązana z ich
przeszłymi wysiłkami twórczymi i/lub ich przygodami miłosnymi. Można to wyjaśnić, kiedy zauważy
się, że 4 dom jest dwunastym licząc od piątego.

5 Dom: Tranzyt Saturna przez 5 dom jest nieco podobny do jego tranzytu przez poprzedni dom
ognisty, tj. dom 1. Podobny w tym, że jest to czas szczególnej powagi dotyczącej siebie samego, a
często również zmniejszonej żywotności i zmniejszonego optymizmu. Jako że 5 dom jest powiązany z
Lwem i Słońcem, tranzyt ten znacząco wpływa na nasze poczucie radości, spontaniczności i ogólnie
dobre samopoczucie. Niektóre osoby uskarżają się, że nigdy nie mają wystarczająco dużo rozrywek
podczas tego okresu i że czują się nie kochani i nie doceniani. Takie odczucia są zrozumiałe, kiedy
uzmysłowimy sobie, że podstawowym znaczeniem tego tranzytu jest wytworzenie w nas świadomości
tego, jak wykorzystujemy naszą witalność w poszczególnych obszarach życia: naszą energię fizyczną i
seksualną, naszą emocjonalną energię miłości i wszystkie inne formy mocy twórczej. Nie jest tak, że
nagle doświadczamy wszystkich rodzajów blokad i zahamowań, których nie odczuwaliśmy nigdy

104
przedtem; jest raczej tak, że podczas tego okresu dochodzimy do uświadomienia sobie, jakie bloka-
dy i lęki, w sposób regularny wyczerpywały nasze energie lub przeszkadzały w wyrażaniu
naszych sił twórczych i natury związanej z miłością. Krótko mówiąc, jest to czas konfrontacji
wszelkich lęków i przyzwyczajeń, jakie wpływały na nas, dając poczucie frustracji, pozbawienia
żywotności, lub bycia nie wzbudzającymi miłości czy nie kochanymi. Jest to czas uzyskiwania
większej głębi w sposobie naszej samoekspresji i okres, w którym powinniśmy pracować nad tym,
aby wywrzeć głębsze wrażenie na innych przez odpowiedzialne i zdyscyplinowane działanie, a nie
jedynie przez dramatyczne manifestacje czy puste pokazy.

Presja Saturna podczas tego okresu zwraca nas z powrotem w kierunku własnego Ja, czego skutkiem jest
nakierowanie nas w stronę rozwinięcia naszych własnych, wewnętrznych źródeł miłości i
kreatywności, zamiast oglądania się na świat zewnętrzny, aby zaspokoić te potrzeby. Uczucia bycia
samotnym i nie kochanym mogą nas jednak skłaniać do nieświadomego szukania większej uwagi ze
strony współmałżonka, dzieci, kochanki czy kochanka albo też kogoś innego; ale możemy też stać się
zbyt wymagającymi - zwykle nie uświadamiając sobie tego, jak również możemy odsunąć
wartościowych ludzi, których chcielibyśmy mieć bliżej, co prowadzi tym samym do poczucia
odrzucenia. Jednak, jeśli potrafimy wyrazić w tym czasie swoją najgłębszą uczuciowość i wierność
poprzez pełną odpowiedzialności uczciwość, obowiązkowość i wysiłek, może być to okres głębokiej
satysfakcji, ponieważ potrafimy uświadomić sobie, że nie ma w tym świecie prawdziwej miłości bez
towarzyszącego jej poczucia odpowiedzialności. Nasze wyrażanie miłości w stosunku do innych może
stać się bardziej ojcowskie i chroniące. Takie uczucia mogą stać się szczególnie silne w naszej
postawie wobec dzieci, jako że jest to czas wchodzenia w kontakt z rzeczywistymi potrzebami naszych
dzieci i z naszymi głębszymi wobec nich powinnościami. Często podczas tego okresu jesteśmy
przyciągani do ludzi typu Saturniczego, jako potencjalnych kochanków czy kochanek, ponieważ odczu-
wamy w tych ludziach rodzaj stabilności emocjonalnej, której nam aktualnie brakuje. Może to przyjąć
formę bycia przyciąganym do osoby starszej lub po prostu do kogoś, kto posiada silne zestrojenie z
Saturnem czy Koziorożcem. Oderwanie, rezerwa i trzeźwe myślenie osoby saturnicznej mogą być
pociągające w tym czasie, ponieważ wówczas powoli uczymy się, jak być bardziej oderwanym i
obiektywnym dążąc do zaspokojenia potrzeb emocjonalnych. W pewnych przypadkach osoba z
Saturnem tranzytującym 5 dom będzie miała skłonności do wykorzystywania innych (często
nieświadomie, mając nadzieję, że jest kochana), próbując złagodzić uczucie samotności i uciec od
konfrontacji z istniejącym u niej brakiem głębokiej i odpowiedzialnej zdolności kochania.

Nieodparta wewnętrzna presja do tworzenia czegoś w tym czasie potrafi być dla nas wyzwaniem do
zdyscyplinowania naszych przyzwyczajeń w pracy twórczej i włożenia większego wysiłku w otwarcie
kanału, którym może przepływać nasza twórcza energia. Przykładowo, jeśli ktoś posiada ambicje w
obszarze twórczości artystycznej, jest to czas zaangażowania się w regularny harmonogram pracy i
rozpoczęcia polegania bardziej na konsekwentnych wysiłkach i zorganizowaniu, niż na chwilowych
przypływach inspiracji twórczej. Jest to czas uświadamiania sobie, że każdy akt twórczy, którego
możemy faktycznie dokonać, raczej przechodzi przez nas niż pochodzi bezpośrednio od nas samych.

105
Innymi słowy, potrafimy uświadomić sobie, że jeśli naszą karmą jest tworzenie czegoś, wówczas
powinniśmy jedynie wytężać regularnie wysiłki aby pozwolić twórczym siłom przejawić się poprzez naszą
osobę. Jest to jednak trudne do osiągnięcia, ponieważ zwykle posiadamy bardzo małą wiarę i pewność
siebie podczas tego okresu, a stąd mamy tendencje do rezygnacji lub lękania się niepowodzenia. Mamy
skłonność do brania życia we wszystkich jego wymiarach nazbyt poważnie i dlatego jest to często czas
twórczych blokad, kiedy nawet znakomici pisarze, artyści itd. doświadczają znaczącego zniechęcenia
w swojej pracy. Ale okres ten może też utrwalić naszą wiarę w siebie i nasze sposoby ekspresji twórczej,
jeśli uświadomimy sobie, że inspiracja jest powszechna a praca nie (95% twórczości jest właśnie zwykłą,
ciężką pracą). Jak napisał pisarz Henry Miller w swoim dzienniku: „kiedy nie potrafisz tworzyć, pracuj!"
Podobnie pisarz William Faulkner, kiedy został zapytany o to, kiedy stworzył swoje powieści,
odpowiedział: „Piszę jedynie wtedy kiedy mam na to ochotę... a mam na to ochotę każdego ranka".

Jako że 5 dom jest również domem zabawy, hobby i wypoczynku, tranzyt Saturna przez ten dom ma
wpływ również na ten obszar życia. Powszechne w tym okresie jest przemęczenie, jako że jest wtedy tak
trudno zrobić sobie przerwę, aby się zabawić. Nawet jeśli osoba taka bierze urlop, może stwierdzić, że
nie potrafi się zrelaksować, ponieważ jej umysł ciągle napełniony jest różnymi poważnymi myślami.
W innych przypadkach, to co było naszym hobby, staje się bardziej produktywne i często staje się
nawet regularnym przedsięwzięciem finansowym. Z kolei, kiedy rozważamy 5 dom jako dwunasty,
licząc od szóstego, pojawia się wyjaśnienie innego problemu. Rezultaty wykonanej przez nas wcześniejszej
pracy i to, na ile efektywnie wywiązaliśmy się z naszych obowiązków, będą przejawiać się albo jako
przyjemność doświadczania satysfakcji na głębszym poziomie i stały przepływ energii twórczej, albo
też jako marnotrawstwo i podejmowanie hazardu w próżnych usiłowaniach uzyskania czegoś, na co ni-
gdy rzeczywiście nie zapracowaliśmy własnym wysiłkiem.

6 Dom: Tranzyt Saturna przez 6 dom jest okresem dochodzenia do harmonii z samym sobą i zmian w
naszym myśleniu, pracy i zwyczajach zdrowotnych. Osoba, u której występuje taki tranzyt, jest zwykle
popychana albo przez wewnętrzną potrzebę, albo przez zewnętrzne okoliczności do stania się bardziej
zorganizowaną i zdyscyplinowaną w wielu praktycznych obszarach życia, ale szczególnie w pracy i
sprawach zdrowia. Zmiany pracy lub chociaż zmiany w organizacji pracy są wówczas powszechne,
występują również dokuczliwe, chroniczne problemy zdrowotne. Widziałem nawet kogoś, kto będąc
bardzo zdezorganizowanym i nieefektywnym, stał się tak bardzo zdyscyplinowanym w swoim sposobie
pracy w tym okresie, że prawie wykrzyknął: „Nie mogę uwierzyć, jak dużo zyskałem w tych dniach,
stałem się tak efektywny!" Saturn w tym domu skłania nas do określenia, dla nas samych, czym jest to, co
próbujemy robić i do rozróżnienia pomiędzy tym co naprawdę ważne, a tym co z ważnością ma bardziej
odległy związek. Faktem jest, że zdolność rozróżniania jest podczas tego okresu tak bardzo
zaktywowana, że dana osoba cierpi na depresję czy dolegliwości psychosomatyczne wywodzące się z
nadmiaru samokrytycyzmu. Ten samokrytycyzm jest jeszcze bardziej wzmacniany przez to, że
zaczynamy w tym czasie dostrzegać, co ludzie, z którymi żyjemy i pracujemy, rzeczywiście wobec nas
czują. Widzimy czy rzeczywiście jesteśmy użyteczni, czy też znacząco uciążliwi. Innymi słowy,

106
jako że 6 dom jest dwunastym licząc od siódmego, stajemy się bardziej świadomi skutków różnych
stosunków międzyludzkich naszego życia.

Faza szóstego domu cyklu Saturna ma związek głównie z samooczyszczeniem na wszystkich


poziomach. Wiele problemów zdrowotnych, powstających podczas tego okresu, może być
bezpośrednio odniesionych do naszych przyzwyczajeń dietetycznych, a więc do wysokiego
poziomu toksyn we krwi. Wydaje się, że nasz organizm próbuje podczas tego okresu wyrzucić z siebie
toksyny i jeśli nie współdziałamy z nim w tych procesach oczyszczania, często pojawiają się
symptomy fizyczne. Tranzyt Saturna przez szósty dom jest wspaniałym okresem dla dostosowania
naszej diety czy wprowadzenia nawyku ćwiczeń i innych zwyczajów zdrowotnych lub też dla
podjęcia stosowania długotrwałego postu czy wyrafinowanej diety. Główną rzeczą do uświadomienia
jej sobie w tym czasie jest to, że wszystkie problemy zdrowotne (lub problemy związane z naszą
pracą) są specjalnymi lekcjami pokazującymi nam, jakich zmian się od nas wymaga w zwyczajach
życia codziennego i w przygotowaniu nas do innej fazy życia, która rozpocznie się, kiedy Saturn
przejdzie przez de-scendentalny do siódmego domu.

7 Dom: Podobnie do tranzytów Saturna przez inne domy, również tutaj jego działanie może ujawniać
się na licznych poziomach jednocześnie. Kilkoro z moich klientów zaczęło podejmować w tym czasie
współpracę związaną z bussinessem, która zwykle umacniała się finansowo, kiedy Saturn wszedł do 8
domu. Wszystkie wzajemne związki były w tym czasie podejmowane w sposób dosyć poważny, a
dana osoba często zaczynała brać większą odpowiedzialność za podtrzymywanie określonego
związku ze swojej strony. Wydaje się jednak, że w większości przypadków największe skupienie
uwagi występuje na głównych kontaktach osobistych lub małżeństwie. Kiedy Saturn przekracza
descendent i zaczyna swoją „podróż" ponad horyzontem, występuje często uświadomienie sobie
potrzeb, ograniczeń i powinności związanych ze wzajemnymi związkami. Czas ten zaznacza się
również wyjściem danej osoby na scenę szerszego uczestnictwa w życiu publicznym czy społecznym.
Jeśli dana osoba podejmowała jakieś ważne stosunki dla zysku lub odczuwała, że jakiś konkretny
związek nie spełnia jej potrzeb, to jest to czas realistycznego podejścia do tych problemów. (Tranzyt
Saturna względem natalnej Wenus jest podobny.) Saturn sprowadza nas na ziemię w każdym obszarze
życia wskazywanym przez jego pozycję w domach, które tranzytuje; powinniśmy tutaj ustalić trwałą,
dobrze sprecyzowaną postawę w stosunku do tych związków, które posiadają silny wpływ na cały
nasz styl życia i naszą tożsamość. (Zauważmy, że kiedy tranzytujący Saturn jest w koniunkcji do
descendentu, jest jednocześnie w opozycji do ascendentu!) Jeżeli spodziewamy się zbyt dużo po
jakimś naszym związku czy małżeństwie lub jeśli mamy poczucie, że nie przynosi on tego, co jest dla
nas ważne, wówczas jest to czas, aby stanąć wobec tych faktów w sposób obiektywny i z dystansu.
Często w tym czasie rozwija się pewien chłód i rezerwa w postawach i zachowaniu w bliskich
związkach, tak że nasz partner czy partnerka może dziwić się, dlaczego ma wrażenie, że odchodzimy
od naszych zwykłych sposobów postępowania w stosunku do niego czy do niej. Jeśli potrafilibyśmy
wyjaśnić, że oderwaliśmy się od danej osoby jedynie na chwilę, aby uzyskać bardziej klarowną
perspektywę postrzegania tego związku i tego, w jakim stopniu chcemy w nirn uczestniczyć,

107
wówczas przynajmniej partner nie szedłby w kierunku wyobrażania sobie sytuacji gorszej niż
aktualnie istniejąca. Nie ma wątpliwości, że może to być dla wielu osób czas próby małżeństwa czy
związków intymnych, ale ilość napięć doświadczanych podczas tego okresu zależy od stopnia
autentyczności, który charakteryzował nasz związek od wielu lat.

Z mojego doświadczenia wynika, że w przeciwieństwie do niektórych tradycyjnych twierdzeń


astrologicznych, rozwody nie są częstsze w tym okresie, niż kiedy przez siódmy dom tranzytuje
Jowisz. W rzeczywistości są one chyba rzadsze, niż w cyklu tranzytującego Jowisza, ponieważ w
cyklu Jowisza okres ten jest czasem, kiedy ktoś stara się rozszerzyć granice swoich stosunków
wzajemnych poza obecne ograniczenia i stara się nawiązać nowe. Ale tranzyt Saturna przez siódmy
dom jest czasem podejmowania decyzji dotyczących wzajemnych związków i zaangażowania (lub
ponownego zaangażowania), i być może najważniejszą rzeczą w tym okresie jest to, że daje nam on
zdolność spojrzenia na naszego partnera w sposób bardziej obiektywny -jako na indywidualnego
człowieka, całkowicie odmiennego od nas samych, a nie jako na jakiś dodatek lub jedynie przedmiot,
na który przenosimy nasze projekcje. Wkrótce, jeśli o danym związku możemy powiedzieć, że jest
wystarczająco zdrowy i plastyczny na to, abyśmy mogli doświadczyć w pełni swojego własnego Ja, i
jeżeli pozwala nam on mieć satysfakcjonujące kontakty z innymi i ze społeczeństwem, wówczas bę-
dzie on prawdopodobnie przynosił prawdziwe efekty. Jest to rzecz, którą będziemy sobie uświadamiać
podczas tego okresu, chociaż uświadomienie to może nastąpić dopiero po jakichś dotkliwych próbach
wartości tego związku. W przeciwnym razie sam związek i nasze podejście do niego wymagają
ponownego w tym czasie określenia i musi zostać podjęta decyzja dotycząca tego, jak dużo energii
zamierzamy w niego włożyć, aby uczynić go żywym.

8 Dom: Okres ten może uwydatnić którykolwiek albo też wszystkie z następujących wymiarów życia:
finansowy, seksualno-uczuciowy, psychologiczny, duchowy. Jako że 8 dom jest powiązany z
Plutonem i Skorpionem, okres ten jest szczególnie ważny jako czas kończący funkcjonowanie wielu
starych wzorów życiowych i, poprzez uwolnienie jakichś intensywnych pożądań lub przywiązań,
jako czas doświadczania pewnego rodzaju odrodzenia, kiedy ta faza zostaje zakończona. Zwykle staje
się oczywista potrzeba zdyscyplinowania naszych pożądań i uporządkowania całości naszych
przywiązań emocjonalnych. Oczywista albo ze względu na okoliczności zmuszające nas poprzez
presję udaremnienia planów do stawienia czoła pewnym faktom, albo też na skutek uświadomienia
sobie zarówno ostatecznych powiązań naszych pożądań, jak i tego, jak używaliśmy różnych form
wpływu: finansowego, seksualnego, uczuciowego, okultystycznego i duchowego. Wiele osób
doświadcza tego okresu jako czasu głębokich cierpień, jako trudnego do sprecyzowania zdarzenia.
Niektóre osoby opisują go nawet jako odczucie, jak gdyby podróżowały przez piekło lub czyściec,
gdzie ich pożądania i przywiązania ulegają oczyszczeniu, a ich świadomość głębszych energii życia
zostaje obudzona. Wkrótce następuje czas stawienia czoła ostatecznym sprawom człowieka, sednu
doświadczeń, które jest tak często ignorowane i zaniedbywane. Wielu ludzi podczas tego okresu
wydaje się być pochłoniętych podstawowymi realiami życia duszy, śmiercią i życiem po śmierci. Jest
to czas stawienia czoła, w bardziej realny sposób, nieodwołalnemu faktowi śmierci, a świadomość

108
nieuchronności śmierci często popycha ludzi do włożenia energii w uporządkowanie spraw
dotyczących swojego spadku, jak rozdzielenie rzeczy wartościowych i napisanie testamentu. Często
mają również miejsce w tym czasie inne duże transakcje finansowe, ale główny nurt jest taki, że dana
osoba poszukuje zabezpieczenia się, a często stworzenia pewnego rodzaju „zabezpieczenia duszy" na
najgłębszym możliwym poziomie.

Jest to również okres uświadamiania sobie ważności swojego życia seksualnego i następstw tego, na
co ktoś spożytkował swoje energie seksualne. W pewnych przypadkach jest to okres frustracji
seksualnych, które wydają się przytrafiać danej osobie, zmuszając ją do stania się bardziej
zdyscyplinowaną i zachowującą z większą rezerwą. W innych przypadkach, dana osoba będzie
świadomie działać w kierunku odcięcia pewnych ujść energii seksualnej czy rezygnacji z jakichś
aktywności seksualnych, które poprzednio stanowiły główne zaangażowanie tej osoby,
uświadamiając sobie wartość zachowania energii seksualnej w swoim wnętrzu, o ile nie jest ona
wykorzystywana do uzdrawiania i celów konstruktywnych. Jest to również czas, kiedy bardzo
wielu ludzi silnie angażuje się w dziedziny okultystyczne, praktyki duchowe i różne rodzaje docie-
kań. Wydaje mi się, że pewne kluczowe zjawisko tego okresu można wywnioskować,
uświadamiając sobie, że 8 dom jest dwunastym licząc od dziewiątego. Otóż tranzyt Saturna przez ten
dom wynosi na powierzchnię rezultaty naszych usiłowań życia naszymi ideami i wierzeniami.
Przejawia się to jako doświadczenie przez nas przemiany - albo w sposób radosny, albo też poprzez
cierpienie konieczne do dalszego przekształcenia naszych ideałów życiowych.

9 Dom: Tranzyt Saturna przez 9 dom jest przede wszystkim okresem przyswajania wieloletniego
doświadczenia i powiązanych z nim pewnych, mających duże znaczenie ideałów, filozofii lub
sposobów samodoskonalenia. Występuje wówczas powszechnie podejmowanie dosyć
zorganizowanych „podróży" w celu osiągnięcia większego zakresu zrozumienia, czy to przez podróż
w sensie fizycznym, uczęszczanie na wykłady, kursy akademickie, służbę kościelną, czy też
wyłącznie przez skupione indywidualne studiowanie we własnym zakresie. Widziałem przypadki,
kiedy jakaś osoba łączyła jednocześnie więcej niż jedną z tych możliwości, na przykład
uczęszczając do szkoły w obcym kraju. Zasadniczo, jest to czas dokładniejszego rozpatrywania i
definiowania naszych ostatecznych wierzeń, co skłania nas do sięgnięcia do filozofii, religii, dociekań
metafizycznych, czy też do teorii społecznych lub prawnych. Nasze wierzenia potrzebują, aby zostały
określone podczas tego okresu, ponieważ będą one od tego czasu służyły jako ideały prowadzące nas
przez życie i rozjaśniające kierunek naszej drogi.

W skrócie, jest to czas, kiedy większość ludzi ma silną potrzebę samodoskonalenia. Dla jednych
oznacza to, że powinni dopasować swoje życie do wyższych idei. Dla innych - odczuwanie potrzeby
podróżowania po świecie lub studiowania różnych dziedzin, aby osiągnąć spojrzenie na swoje życie z
szerszej perspektywy. Dla jeszcze innych, szczególnie tych, którzy zmierzają do przyjęcia społecznie
określonych wyobrażeń tego, co to znaczy udoskonalić siebie, jest to czas, kiedy podejmują naukę
zgodnie z programem kształcenia akademickiego lub przynajmniej zaczynają się w nią głębiej
angażować. Jest to wspaniały okres dla poważnego wykorzystania swoich energii mentalnych i jest

109
to powszechnie czas, kiedy nasze ambicje związane z wpływaniem na innych przez nauczanie,
wykłady i publikowanie, nabierają określonego kształtu. Należy zauważyć, że 9 dom jest dwunastym
licząc od dziesiątego, dlatego reprezentuje on rezultaty tego, jak pracowaliśmy nad realizacją naszych
ambicji. Rezultaty te manifestują się albo jako niepokój i brak usatysfakcjonowania, albo po prostu
jako uświadomienie sobie, że powinniśmy włożyć teraz więcej pracy w wyrażenie wiedzy, którą
nabyliśmy wskutek przeszłych dokonań czy działalności zawodowej. Okres tego tranzytu jest
również przygotowaniem dla nadchodzącej fazy dziesiątego domu, w tym sensie, że to, jakie ambicje
będziemy starali się wówczas zrealizować, będzie w wielkim stopniu zależało od ideałów, które
przyjmujemy teraz.

10 Dom: Saturn przekraczający Medium Coeli i wchodzący do 10 domu będzie zwykle wysuwał na
czoło poważne zaangażowanie w nasze ambicje, nasze nadzieje na osiągnięcie czegoś w naszej
karierze, naszą rolę w społeczeństwie, autorytet jaki posiadamy i szczególny sposób działania, za
pomocą którego próbujemy osiągnąć nasze cele. Czasami może być on odczuwany jako okres fru-
stracji w tym obszarze życia lub też czas lęku, kiedy jesteśmy obładowani przykrymi obowiązkami,
ale jest tak przede wszystkim w tych przypadkach, kiedy kariera i usytuowanie zawodowe, które
zbudowaliśmy, są zbyt uciążliwe lub zbyt mało realne, aby mogły pasować do naszej natury. W
przeciwieństwie do poglądów, jakie stara się nam wpoić tradycyjna astrologia, faza ta wcale nie
musi oznaczać tego, że nasze ambicje zmierzają do niepowodzenia. Jest to po prostu bardzo pracowity
czas określania zasięgu i sensu naszych ambicji. Faktem jest, że niektórzy ludzie doświadczają w tym
czasie bardzo pozytywnego dochodzenia do szczytu swojej kariery ze znacznym uznaniem i
satysfakcją. To jednak, jak wynika z mojego doświadczenia, nie wydaje się zdarzać z tak dużą
regularnością, jak przewidywałyby teorie Granta Lewiego, chociaż jest to powszechne. Jest to
również czas osiągania obiektywnego spojrzenia na to, co rzeczywiście osiągnęliśmy - co jest czymś
zupełnie innym niż nasza reputacja (która często jest pomyłką) czy tym, co chcielibyśmy myśleć, że
osiągnęliśmy. Jeśli spojrzymy na 10 dom jako na dwunasty licząc od jedenastego, możemy dalej
wywnioskować, że faza ta pokazuje następstwa (12 dom) naszych związków, odległych celów i
poczucia celu osobistego (11 dom). Jeżeli nasza kariera lub sytuacja zawodowa wydaje się w tym
czasie frustrująca, to często wypływa to z faktu, że nie są one wystarczająco powiązane z naszymi
prawdziwymi celami osobistymi i ideałami mającymi wartość społeczną. Ale potrafimy na to
wpłynąć, skoro tylko Saturn zacznie wchodzić do 11 domu.

11 Dom: Znaczenie 11 domu ma swe wyjaśnienie tylko w niektórych tekstach astrologicznych, a


kluczowe słowa przyporządkowane jedenastemu domowi są często mgliste i zagmatwane. Wydaje mi
się, że dom ten symbolizuje, bardziej niż cokolwiek innego, nasze poczucie indywidualnego celu,
czyli to, jak widzimy naszą rolę w społeczności i jakiego osobistego rozwoju chcemy na przyszłość.
Dom ten jest, prawdopodobnie, najbardziej nastawiony na przyszłość wśród wszystkich innych, a
ludzie ze Słońcem lub innymi ważnymi planetami w tym domu mają skłonność do bycia w
sposób szczególny zharmonizowanymi z przyszłością, z tym, kim chcą się stać, z rozwojem
społeczności i z tym, do czego rozwój ten prowadzi.

110
Tranzyt Saturna przez ten dom zaznacza czas, kiedy uświadamiamy sobie to co zrobiliśmy, to czego
nie zrobiliśmy i to co powinniśmy zrobić w przyszłości; szczególnie w odniesieniu do innych ludzi i
społeczeństwa jako całości. Jest to czas odkrywania tego co powinniśmy teraz dawać innym
ludziom, a co wcześniej ustaliło jakąś naszą pozycję w społeczeństwie (faza 10 domu). Jest to
czas, kiedy ważne jest, aby myśleć poprzez kategorie naszych własnych celów; nie tak bardzo
poprzez cele kariery, jak poprzez nasze własne osobiste cele, związane z tym, kim chcemy być i do
jakiej roli do odegrania w społeczności ludzkiej czujemy, że jesteśmy stworzeni. Jest to okres
określania naszych własnych intymnych nadziei i życzeń oraz poczucia własnego celu w odniesieniu
do potrzeb innych ludzi. Jest to więc okres podejmowania większej odpowiedzialności za sposób
odnoszenia się do wszystkich ludzi, a to zwiększone zaangażowanie prowadzi do bardziej
trzeźwego podejścia nie tylko do osobistych przyjaźni i związków, ale również do uczestnictwa w
większych grupach ludzkich. W pewnych przypadkach możemy potrzebować odcięcia się od
jakichś przyjaźni lub stowarzyszeń, ale w innych przypadkach możemy odnaleźć u siebie potrzebę
wzięcia większej odpowiedzialności za sposób, w jaki w nich uczestniczymy. Przykładowo, pewna
dama podjęła pracę organizowania (Saturn) wycieczek dużych grup osób niezamężnych, kiedy
Saturn tranzytował jej 11 dom. Jak można dostrzec z powiązania tego domu ze znakiem Wodnika,
jest to czas rozdawania i wydzielania innym tego, czego nauczyliśmy się podczas tranzytów Saturna
przez poprzednie domy.

12 Dom: Jak stwierdzono na początku tego rozdziału, tranzyt Saturna przez ten dom, razem z
tranzytem przez dom pierwszy, zbiega się z ważnym okresem przejściowym w życiu każdego
człowieka. Faza Saturna w 12 domu jest okresem, w którym napotykamy skutki wszystkich naszych
myśli, działań, pożądań i kompetencji, które były naszym udziałem podczas ostatniego cyklu Saturna
przez pozostałe domy. Sposób, w jaki od jakiegoś czasu wyrażaliśmy siebie w świecie
zewnętrznym (1 dom), nieuchronnie doprowadził nas teraz do konfrontacji z tym szczególnym
rodzajem karmy. Jeśli jest to pierwszy w naszym obecnym życiu tranzyt Saturna przez 12 dom,
wówczas faza życia dochodząca do końca podczas tego okresu może być tą, która zaczęła się w
przeszłym życiu. Ale w każdym przypadku jest to koniec starego cyklu i dlatego często doświadczamy
niezadowolenia, zamętu, dezorientacji i uczucia uwięzienia emocjonalno-umysłowego, kiedy stare
struktury życiowe zaczynają się zawalać. Innymi słowy, tamte ambicje, wartości, priorytety,
kompetencje i przekonania, które raz nadały znaczenia i ukierunkowały nasze życie, zaczynają się
rozwiewać, kiedy Saturn zaczyna wchodzić do dwunastego domu. Biorące górę odczucia przymglenia
świadomości (space out) i zagubienia są zwykle najsilniejsze podczas pierwszego roku tej fazy, aż do
czasu, kiedy skonsolidujemy nowe wartości i nowe, bardziej subtelne postawy w stosunku do życia w
ogóle. Jest to więc czas określania naszych ideałów i ostatecznej orientacji duchowej; wielu ludzi
spędza ten okres eksperymentując z różnymi nowymi postawami wobec życia, po pozbyciu się starych
przywiązań, które okazały się być teraz całkowicie puste i pozbawione życia. W skrócie, jest to
okres pracy nad rozjaśnieniem tamtych transcendentnych i subtelnych wymiarów życia, będących
wprawdzie trudnymi do opowiedzenia, jednak stanowiącymi najgłębsze źródło mocy, które pomaga
nam w prowadzeniu naszych zmagań w kierunku postępu pośród życiowych bojów i przeszkód.

111
Dwunasty dom nazywany jest domem odosobnienia, a pewien rodzaj fizycznego odosobnienia jest w
tym czasie dosyć powszechny. Ale tym, co jest najbardziej powszechne podczas tego okresu, jest to, że
co najmniej podczas pierwszej jego połowy dana osoba czuje się jakby była w emocjonalnym więzie-
niu, odizolowana od zewnętrznego świata, który wydaje się odległy i nierealny. Jest to czas, kiedy
powinniśmy zwrócić się w kierunku własnego wnętrza, aby wykorzystać wewnętrzne źródła
emocjonalnej i duchowej mocy. Często wydaje się nam, że jeśli w tym czasie nie dokonamy
świadomego wyboru nakierowania się na własne wnętrze, powstaną okoliczności, które zmuszą nas
do doświadczenia pewnego rodzaju izolacji nie pozostawiającej nam żadnego wyboru, która
odzwierciedli nasze życie z bardziej odległej perspektywy. Ale w większości przypadków, które
napotkałem, dana osoba pragnie izolacji i zmierza do wycofania się ze związków ze światem
zewnętrznym, czy to będzie przyjmować formę ucieczki do klasztoru, czy jedynie rezygnacji z wielu
związków i działalności w świecie zewnętrznym, do których przyzwyczailiśmy się jako do bardzo
znaczących. Jest to wspaniały czas na studiowanie dziedzin duchowych, mistycznych czy
okultystycznych, a wielu ludzi odczuwa w tym czasie również szczególny pociąg do wyrażania się
poprzez muzykę, poezję czy wizje, jako że to, co odczuwają, nie może być wyrażone w
racjonalnych, logicznych określeniach, a jedynie poprzez obrazy, wibracje i intuicję. Często
występuje również pociąg do działalności humanitarnej i pracy służebnej jako środek do znalezienia
wartości we własnym życiu.

Nierzadko występują w tym czasie problemy zdrowotne będące zwykle trudnymi do diagnozowania
dolegliwościami natury psychosomatycznej, na które może oddziaływać jedynie terapia
psychologiczno-duchowa. Nasza energia psychiczna w tym czasie jest często niska, w związku z
wyczerpaniem emocjonalnym, spowodowanym doświadczeniem zupełnego rozpadu całej naszej sta-
rej struktury osobowości. Stare ulega w tym czasie rozpadowi, aby stworzyć miejsce dla
narodzenia się nowej struktury, ale jej tworzenie nie rozpocznie się nawet, dopóki Saturn nie
przekroczy ascendentu wchodząc do 1 domu. Jednak, jeśli potrafimy odzyskać wewnętrzną moc przez
uświadomienie sobie tego, że jest tworzone całe nowe JA i potrafimy uwolnić się od wielu
nieużytecznych przeszkód, wówczas, kiedy Saturn przechodzi przez 12 dom i zbliża się do
ascendentu, możemy stawać się coraz lżejsi i coraz szczęśliwsi.

112
6

Aspekty przemiany w horoskopie urodzeniowym

126

Aby konary drzewa sięgnęli) niebios Jego korzenie muszą sięgnąć piekieł

Średniowieczna maksyma alchemiczna

Człowiek może gonić za perfekcją


ale musi znosić przeciwność swoich dążeń
w imię realizacji swojej pełni.
C. G. Jung

Każda z powyższych sentencji przedstawia to samo podstawowe zagadnienie, które powinno być
przypominane przy każdej próbie zrozumienia aspektów astrologicznych: mianowicie to, że samo
życie wymaga od nas doświadczenia wszelkiego rodzaju kategorii, wzniosłego i niskiego, światła i
ciemności, dobra i zła, łatwego i trudnego, abyśmy zgodnie z tymi doświadczeniami mogli stawać
się bardziej świadomi i w większym stopniu zintegrowani. Wielu z nas obeznanych jest z faktem, że

113
doświadczenie, które wydaje się szczególnie trudne lub traumatyczne w pewnym okresie, często jest
dla nas bardzo dobre, dając nam polepszone zrozumienie, rozjaśniające nasze życie i motywujące
nas do dokonania szybkiego postępu w nadchodzących latach.

Jako że niektóre osoby z łatwością radzą sobie z trudnościami i problemami, akceptując je jako część
życia, i jako że podtrzymuje je wewnętrzny optymizm i wiara, to co jest pokazane w horoskopie jako
potencjalnie kłopotliwe, nie musi być widziane przez każdą osobę jako poważny problem. Może to
być po prostu odbierane jako fakt życiowy, jako akceptowana część własnej natury. Jeśli udzielający
porad próbuje zbytnio uwydatnić wnoszącą problemy stronę takiej symbolicznej konfiguracji,
wówczas danej osobie może się wydawać, że porusza on po prostu wszystkie rodzaje kłopotliwych
zagadnień bez konstruktywnego celu. W rzeczywistości często zdarza się przy „odczytywaniu"
horoskopu, że jest to jedynie grane przez astrologa jednostronne przedstawienie. Z drugiej strony, jeśli
udzielający porad widzi i wyjaśnia „trudne" aspekty jako wyzwania, które dana osoba będzie
napotykała w swoim życiu, wówczas energiczna i pozytywnie myśląca osoba będzie zainteresowana
tym, aby dowiedzieć się czegoś o tych próbach jej charakteru, siły i wiedzy. Natomiast bardziej
lękliwa, świadoma siebie osoba może od tego czasu zacząć widzieć te główne problemy życiowe w
nowym świetle. Główną rzeczą, którą powinniśmy sobie uświadomić nie tylko intelektualnie, ale
również duchowo, jest to, że takie wyzwania, trudności czy problemy (można to nazywać jak kto
chce!) są konieczne dla zdrowia i powinny być przyjmowane z radością, jako sposobność nauczenia
się tego, co umieć powinniśmy. Jak pisze Jung:

Zjawisko obawiania się losu jest dosyć zrozumiałe, ponieważ jest on nieobliczalny, nie ograniczony
żadnymi barierami, pełen nieznanych niebezpieczeństw. Ciągłe wahania neurotyka, dotyczące
zaangażowania się w życie, łatwo wyjaśnić potrzebą stania z boku, aby nie zostać włączonym w
niebezpieczną walkę o byt. Ale każdy, kto odmawia doświadczania życia, musi stłumić swój popęd do
życia - innymi słowy musi popełnić częściowe samobójstwo.

(Symbols of Transformation, Collected Works, Vol. 5, paragraf 165)

Z pewnością żaden astrolog nie będzie chciał wierzyć, że w rzeczywistości pobudza „neurotyczne"
zachowania klienta; a jednak forma praktyki astrologicznej, która popycha klienta w kierunku lęku
przed przeznaczeniem, do wahania przed podjęciem działania dopóki planety nie znajdą się we
właściwych pozycjach oraz do czynienia wszystkiego co możliwe, dla uniknięcia „niebezpiecznych",
czy też będących wyzwaniem sytuacji, jest w rzeczywistości skłanianiem do neurotycznej zależności
od astrologa i hamowaniem rozwijania przez pacjenta wiary w siebie. Być może, w swej istocie,
tradycyjne „trudne" aspekty wskazują na obszary największego napięcia i stresu w czyimś
wewnętrznym życiu. Napięcie to może być również czymś pożądanym przy otwartej postawie. Znów
cytując Junga:

114
Im większe napięcie tym większy potencjał. Wielka energia wypływa z odpowiednio wielkiego napięcia
między przeciwnościami.

Dlatego w pozostałej części tej książki zamiast tradycyjnych określeń łatwy-trudny, dobry-zły,
dotyczących klasyfikacji aspektów, wolę używać terminów następujących:

Aspekty DYNAMICZNE lub WYZYWAJĄCE: To określenie odnosi się do tych kątów pomiędzy planetami,
które zwykle nazywane są napiętymi lub nieharmonijnymi, należą do nich kwadratura, opozycja,
kwinkunks, niektóre koniunkcje (w zależności od uczestniczących w nich planet), niektóre
półkwadratury i inne słabsze aspekty (w zależności od harmonijności uczestniczących w nich
żywiołów i znaków). Kąty te odpowiadają doświadczaniu wewnętrznego napięcia i zwykle prowokują
pewien określony rodzaj działania lub przynajmniej rozwinięcie wyższej świadomości we
wskazywanych obszarach. Chociaż określenie „nieharmonij-ny" ma zastosowanie do wielu z tych
aspektów, to jednak jest ono często mylące, ponieważ możliwe jest rozwinięcie przez daną osobę
względnie harmonijnego sposobu ekspresji tych energii poprzez podjęcie odpowiedzialności, pracę
czy inne wyzwania, które są zdolne zaabsorbować cały nawał uwalnianej energii.

Aspekty HARMONIJNE lub PŁYNNE: Określenie to odnosi się do kątów między planetami, które zwykle
nazywane są „łatwymi" lub „dobrymi", przede wszystkim do sekstylu, trygonu, niektórych
koniunkcji (w zależności od planet znajdujących się w tych aspektach) i do niektórych słabszych
aspektów (co zależy głównie od harmonii żywiołów zaangażowanych znaków). Kąty te odpowiadają
samoistnym zdolnościom, talentom i sposobom rozumienia i ekspresji, które dana osoba jest w
stanie wykorzystać i rozwinąć z względną łatwością i ogólną zgodnością. Zdolności te tworzą zestaw
trwałych, solidnych i wartościowych nabytków, którymi dana osoba może się posługiwać w każdym
czasie. Chociaż dana osoba może preferować skupianie swojej energii i uwagi na będących więk-
szym wyzwaniem, bardziej dynamicznych stronach życia, te płynne aspekty reprezentują potencjał do
rozwoju niezwykłych talentów. Są one przeciwnością aspektów dynamicznych pod tym względem, że
pokazują raczej stany istnienia i spontaniczne dostrojenie się do ustalonych dróg ekspresji,
podczas gdy aspekty dynamiczne pokazują potrzebę dostrojenia się poprzez wysiłek, poprzez
określone działanie i rozwijanie nowych dróg samoekspresji.

Zanim wejdziemy bardziej szczegółowo w zagadnienie aspektów, prześledźmy problem, dlaczego


aspekty dynamiczne w horoskopie wydają się być przedmiotem większej uwagi w badaniach
astrologicznych niż aspekty płynne. Czy jest to właśnie ten przypadek myślenia negatywnego, w
którym astrologowie znajdują masochistyczną przyjemmność zastanawiania się nad problematycznymi
stronami życia? Czy istnieje tutaj jakieś inne wyjaśnienie tego zjawiska? Myślę, że C. E. O. Carter
wyjaśnia ten problem, kiedy pisze w książce Astrologi-cal Aspects, że o aspektach nieharmonijnych
mówi się łatwiej ze względu na fakt posiadania przez nie powinowactwa do świata materialnego,

115
dzięki czemu przejawiają się w postaci bardziej dostrzegalnej i klarownej. Stwierdzenie Cartera jest
podparte faktem, że aż do teraz szkoła astrologii zwana kosmobiologią ignoruje aspekty harmonijne,
preferując użycie aspektów dynamicznych w swoich pracach. Każdy obeznany z tymi założeniami i
takim podejściem w pracach większości kosmobiologów wie, że są oni zainteresowani przede
wszystkim przypadkami zdarzeń, głównymi zmianami, rzucającymi się w oczy urazami i ogólnie
wydarzeniami świata materialnego, a nie czyimiś postawami psychologicznymi w stosunku do
doświadczenia, czy jego znaczeniem duchowym. Ja sam silnie podkreślam aspekty dynamiczne nie
dlatego, żeby moje nastawienie było takie samo jak kosmobiologów, ale dlatego, że kąty takie
ujawniają, gdzie ktoś doświadcza wyzwania, którym jest dopasowanie się i dokonanie postępu
poprzez skoncentrowane doświadczenie. Jako że większość mojego do-świadcznia astrologicznego
pochodzi z rozmów z moimi pacjentami (w większej mierze z tych rozmów, niż z własnych dociekań,
studiów i pracy z moim własnym horoskopem), pociągało mnie studiowanie posiadających charakter
pozytywny, potencjalnych możliwości moich pacjentów, ukrytych za ich różnorodnymi kryzysami
życiowymi, które są tak często symbolizowane przez aspekty wyzywające. Dlatego w tym rozdziale
będę podkreślał przede wszystkim aspekty dynamiczne, usiłując objaśnić w pozytywnym świetle to,
co w większości tekstów astrologicznych interpretowane jest jako negatywne. A szczególnie będę się
koncentrował na aspektach zawierających planety transsaturniczne, ponieważ reprezentują one
wyjątkowo dokładnie różne formy przemiany osobistej.

Właściwości poszczególnych aspektów

Wielu autorów mówi o aspektach w odniesieniu do „linii napięć" pomiędzy różnymi centrami
energii (planety) w czyimś indywidualnym polu energii. Najbardziej użyteczne wglądy w fizyczne i
psychologiczne przejawy tych sił można znaleźć w książce dr. Williama Davidsona Lectures on
Medical Astrology, w której bardzo oryginalnie omawia on różne „choroby" i podstawowe zasady
powiązane z różnymi aspektami. Naturalnie, układ potencjałów energetycznych, które jakiś aspekt
symbolizuje, nie jest sam w sobie ani dobry ani zły. Jest to jedynie potencjał posiadający wrodzoną
tendencję do bycia harmonijnym i przyjemnym lub też destrukcyjnym i bolesnym w swojej
ekspresji. Doświadczenie dr. David-sona z symbolizmem astrologicznym w dziedzinach medycznych
pozostawia niewiele wątpliwości co do tego, że aspekty dynamiczne symbolizują silniejszą tendencję
do chorób fizycznych niż harmonijne, płynne aspekty, jako że aspekty dynamiczne wytwarzają
wewnętrzne napięcie i wprowadzają napięcia do ciała fizycznego. Ale to, jak dana osoba podejdzie
do tych napięć, jak będzie próbowała je zmniejszyć i jak skanalizuje te energie, jest kluczem do tego,
czy poszczególny aspekt przejawi się ostatecznie jako poważny problem fizyczny, czy też odsłoni
rezerwuar energii, który może być wykorzystany dla konstruktywnych celów. Nie powinniśmy nie
doceniać siły woli i umysłu, ponieważ nasze najlepsze myśli, ideały i pożądania są w stanie nieco
zmienić te „linie napięć" w całym naszym polu energii. Przykład tego procesu, w jego najprostszej

116
formie można znaleźć w znaczącej ilości badań, które udowodniły - nawet sceptycznym naukowcom -
że techniki medytacyjne, takie jak Medytacja Transcendentalna, znacząco zmieniają pewne rytmy
fizyczne i stanowią efektywną technikę służącą uwalnianiu napięć.

Inną rzeczą wartą powtórzenia jest to, że każdy aspekt musi zostać oceniony zgodnie z naturą
tworzących go planet. Jest dosyć oczywiste, że pewne trygony powiązane są z niszczącymi lub
problematycznymi warunkami w znacząco większej ilości przypadków niż mówi o tych korzystnych
efektach trygonów tradycyjne nauczanie. Przykładowo, trygon Neptuna często występuje w horosko-
pach osób, które przejawiają raczej negatywne tendencje neptuniczne, jak: uzależnienia od
narkotyków, ucieczkę od trudnej rzeczywistości, nie mające zastosowania lub obłudne
zainteresowania „duchowe", a nawet poważne zaburzenia psychologiczne opisywane jako psychozy,
nie kontrolowane halucynacje, urojenia wielkościowe lub po prostu niezdolność do efektywnego
poruszania się w świecie materialnym. Trygony Urana występują prawie tak powszechnie, jak bardziej
dynamiczne jego aspekty w horoskopach osób, które są w sposób szczególny egocentryczne,
niezdolne do współpracy, obdarzone syndromem „ja to wszystko wiem" i tak szybkie w
podekscytowywaniu się swoimi własnymi sprawami, że są niezmiernie irytujące dla innych. Wydaje
się, że trygony Jowisza pokazują często trochę więcej niż tendencję do leniwego pobłażania samemu
sobie i skłonności do polegania na wszystkim innym tylko nie na swojej własnej pracowitości. W
przeciwieństwie do tego, jak to wkrótce zobaczymy w szczegółach, aspekty dynamiczne, w
których biorą udział te planety, symbolizują często energię mogącą ujawniać się w wielkim skupieniu,
mocy i kreatywności; chociaż nic nie ukrywając, często pokazują one konflikty i problemy (czasem
równocześnie). Jeśli potrafimy osiągnąć poziom zrozumienia, przy którym zaczynamy widzieć
nieodłączną wartość wysiłku, a nawet bólu, zamiast odbierania astrologii jako zjawiska oderwanego
od życia samego w sobie, wówczas możemy zacząć rozumieć aspekty w trafny, głęboki i praktyczny
sposób. Moje ulubione prawo służące interpretacji aspektów jest następujące:

Planety w znakach reprezentują podstawowy pęd w kierunku ekspresji i potrzebę spełnienia, natomiast
aspekty ujawniają aktualny stan przepływu energii oraz to, na ile konieczny jest czyjś osobisty wysiłek,
aby wyrazić określony popęd lub wypełnić określoną potrzebę.

Innymi słowy, określony aspekt nie mówi nam: ta osoba będzie lub nie będzie czynić tak a tak, ani nie
mówi nam czy dana osoba może doświadczyć, czy osiągnąć coś konkretnego. Mówi nam jak dużo,
relatywnie, wysiłku trzeba włożyć, aby osiągnąć określony rezultat. Należy jednak dodać, że musimy
ocenić cały horoskop, jak również czyjeś uwarunkowania w jakich tkwi, środowisko i szczególny
trening, jaki dana osoba przeszła w przeszłości, aby uzyskać obraz tego, czy aktualne zdolności i wzór
karmiczny danej osoby umożliwiąjej zaspokojenie tych popędów i potrzeb.

117
Mając na uwadze ograniczenia stosowania ogólnych zasad w indywidualnych przypadkach, możemy
teraz zacząć analizować teorię przepływu energii aspektów. Musimy jednak pamiętać, że poniższe
koncepcje są próbą opisania określonych rodzajów przepływu energii na bardzo subtelnym poziomie
działania. Energia ta może przejawiać się w postaci niezliczonych rodzajów zachowania i
nieograniczonej różnorodności cech osobowych. Dla prostoty możemy podzielić aspekty na dwie
wymienione wcześniej grupy: aspekty dynamiczne lub inaczej wyzywające (będące wyzwaniem), i
aspekty harmonijne lub inaczej płynne. Harmonijne aspekty pokazują, że dwie zaangażowane w
aspekt energie (a więc dwa wymiary czyjegoś istnienia) wibrują w harmonii i wzmacniająsię
wzajemnie w polu energetycznym danej osoby, podobnie do dwóch fal harmonizujących ze sobą i
zlewających się w jednolitą formę złożonych energii. Przykładowo, jeśli Merkury i Mars są ze sobą
w harmonii, wówczas występuje zlewanie tych dwóch energii, które może dawać siłę umysłową, siłę
w domaganiu się uznania dla swoich idei, silny system nerwowy i zdolność realizacji swoich idei w
konkretnym działaniu. Jest tak, jak gdyby Merkury użyczał swojej inteligencji do pokierowania
apodyktycznością Marsa, podczas gdy Mars energetyzował merkuriuszową percepcję i ekspresję
werbalną. Taka wzajemna zależność planetarna może być graficznie przedstawiona następująco:

d1
Innymi słowy, aspekty harmonijne pokazują stan istnienia i dostrojenie, które są wewnętrznie stabilne i
silne, sposób wykorzystania naszej energii, podtrzymujący lub zmniejszający jej przepływ. (Nie
oznacza to oczywiście, że energie te nie mogą być niewłaściwie użyte w przypadku danej osoby czy
sytuacji. Oznacza to po prostu, że energia płynie dosyć swobodnie).

Aspekty wyzywające pokazują, że zaangażowane energie (jak również wymiary życiowe osoby, w
której horoskopie takie aspekty się znajdują) nie wibrują w harmonii. Zamiast wzmacniać się
wzajemnie mają tendencję do wzajemnego zaburzania swojej formy i do wprowadzania napięcia w
polu energii, jak gdyby dwie fale były w niezgodnej wzajemnej zależności, tworząc to, co można

118
nazwać tonem drażniącym. Występujące tutaj drażnienie lub niestabilność mogą jednak skłonić daną
osobę do pewnego rodzaju konkretnego działania dla zniwelowania tego napięcia. Używając
ponownie przykładu Merkurego i Marsa - dynamiczny aspekt pomiędzy tymi dwiema planetami
może przejawiać się jako niecierpliwość (Mars) w komunikowaniu się (Merkury), silny pociąg
(Mars) do uczenia się (Merkury), tendencja do domagania się uznania swoich opinii i idei w sposób
zbyt gwałtowny, nadmiernie wrażliwy system nerwowy, nadmiernie krytyczna natura charakteru
itd. Jeśli wspomniane drażnienie i napięcie wewnętrzne są skutecznie kontrolowane i kierowane, to
taka osoba może być zdolna do skoncentrowania silnego pociągu do nauki na rozwijaniu
wyjątkowych zdolności wymagających wyostrzonej inteligencji. Taka wzajemna zależność
planetarna może być przedstawiona następująco:

/tu mial byc jeszcze jeden rysunek, ale nie da sie zeskanowac :-( Ten fragment w osobnym pliku/

Powyższe diagramy przepływu energii stają się jeszcze bardziej obrazowe, kiedy porównamy tę
teorię aspektów z teorią elektryczności. Prąd trójfazowy o przesunięciu fazy wynoszącym 60° jest
wnoszącym najmniejsze napięcia sposobem przekazywania energii przewodem elektrycznym.
Odpowiada to w astrologii sekstylowi (60°) i trygonowi (2 i 60°). Przesunięcia 90° i 180°
wnoszą w przewodnikach duże napięcia i rozgrzewają przewód, ponieważ występują tutaj szczyty
napięcia o zbyt wysokim woltażu, przy braku napięcia w innych momentach (ilość wydzielanego
ciepła jest proporcjonalna do kwadratu napięcia -przyp. tłum.). Ten typ przewodów odpowiada
naturalnie kwadraturze i opozycji aspektom, których energie płyną u danej osoby nierówno, czasem
działając zgodnie, a czasem wytwarzając wzajemne zaburzenia i zahamowania przepływu. Ten
rodzaj zmian w przepływie energii był opisany przez C. E. O. Cartera jako „nierówne" (kapryśne)
przejawy energii, ponieważ dana osoba czasem posiada mnóstwo energii w swojej dyspozycji,
podczas gdy innym razem wydaje się jej zupełnie pozbawiona. (Zauważmy, że na powyższym
diagramie linie sił naprzemiennie łączą się i rozdzielają). Kiedy napięcie osiąga swój szczyt, uwalnia
się jeszcze więcej energii (niżby na to wskazywał diagram - przyp. tłum.), powodując przegrzanie
przewodów w tym momencie. Ta dodatkowa energia może być świadomie nakierowana na jakiś
konstruktywny cel lub też może ona po prostu eksplodować, powodując problemy w czyimś życiu
(w naszej elektrycznej analogii nadmiar ciepła może spowodować powstanie ognia).

Doskonałe podsumowanie aspektów, zarówno ich teorii, jak i ich tradycyjnego znacznia znajduje się w
książce Nicholasa De Vore'a Encyclopedia ofAstrology, która, mam wrażenie, jest prawdziwą klasyką

119
w tej dziedzinie oraz demonstruje zdumiewający zakres oświeconej wiedzy w połączeniu ze zdrowym
rozsądkiem. Encyclopedia De Vore'a podkreśla, że struktury ożywione są zbudowane z komórek, które
w swej najprostszej formie są sześciokątne, podobnie jak plaster miodu; można powiedzieć, że
sześciokąt jest podstawowym wzorem strukturalnym harmonii. Myśl tę utwierdza fakt, że
inżynierowie niedawno „odkryli", iż sześciokąt jest najmocniejszą i najekonomiczniejszą komórką
składową; jest to struktura, którą pszczoły budują od milionów lat. Rozdział o aspektach podaje
dalej:

Kiedy światło wpada pod kątem zewnętrznym 60°, a wewnętrznym 120°, oświetla ono wszystkie części
struktury w równym stopniu. Światło, które napływa pod którymkolwiek z tych kątów użycza...
harmonijnych wibracji, które stymulują rozwój. Przeciwny do tego jest proces krystalizacji, znajdywany
w magnetyzmie i elektryczności, gdzie dwie siły działają pod odpowiednim kątem jedna do drugiej w
geometrycznej wzajemnej zależności, która jest destruktywna dla form ożywionych. W rezultacie w
sposób zgodny z naturą egzystują dwie wzajemnie antagonistyczne siły, które pomimo swojej wzajemnej
„antypatii" działają wspólnie, prowadząc do uporządkowanego ułożenia całości; jedna opierając się
na strukturze kwadratowej, druga na strukturze sześciokątnej - kwadratura i trygon.

Astrologia postuluje, że wzajemna zależność pomiędzy źródłami energii oparta na kwadraturze jest
destruktywna dla formy, poprzez uwalnianie energii uwięzionej w różnych strukturach stworzonych
przez naturę i że aspekt trygonu stanowi konstruktywną stronę natury, dzięki której tworzone są formy
ożywione, odżywiane i unieśmiertelniane, aby być uwolnionymi w wyniku napotkania destruktywnych
konfiguracji.

Z powyższego cytatu możemy wywnioskować inny sposób klasyfikacji aspektów, na: uwalniające
energię i podtrzymujące (zachowujące) formę. Aspekty „uwalniające energię" to oczywiście głównie
kwadratura i opozycja, jakkolwiek niektóre koniunkcje i małe aspekty (w zależności od występujących
w nich planet, znaków i żywiołów) również symbolizują szczególnie dynamiczne sposoby
przekazywania energii. Aspekty podtrzymujące formę to głównie sekstyl i trygon, jakkolwiek tutaj
również pewne koniunkcje (i wyjątkowo małe aspekty) należą do tej kategorii. Względny dynamizm
czy harmonia jakiejś konkretnej wzajemnej wymiany zależy nie tylko od specyficznego kąta
pomiędzy planetami, ale również od obecnych tu żywiołów. Znaczenie terminu „podtrzymujące
formę" może być najlepiej zilustrowane, gdy się widzi przepływ tych energii jako szczególnie
stabilny. Sześciokąt, jak było to wyjaśnione powyżej, jest szczególnie stabilną i podtrzymującą życie
strukturą. Podobnie trójkąt jest stabilną, samopod-trzymującą życie strukturą; można to najłatwiej
zobaczyć w przypadku piramid, które na długo przeżyły budowle stworzone tysiące lat później. Formy
wskazywane przez „uwalniające energię" aspekty (takie jak kwadratura) wydają się na pierwszy rzut

120
oka niezmiernie stabilne, ale kiedy widzimy te struktury ze strony miejsca wypływu energii, takie
formy okazują się bardziej niestabilne i skłonne do zaniku niż struktury sześciokątne i trójkątne.
Ideałem w czyimś horoskopie jest sytuacja, gdy istnieje tam równowaga aspektów
utrzymujących formę i uwalniających energię, ponieważ wówczas może następować łączenie tych
komplementarnych funkcji energetycznych w całości pola energetycznego danej osoby.

To, jak aktualnie energia przepływa przez „utrzymujące formę" aspekty, powinno być dosyć
oczywiste, ponieważ większość tych aspektów zawiera układ harmonijnych żywiołów. Ale może
warto wspomnieć, jak ta energia jest aktualnie uwalniana przez bardziej dynamiczne aspekty. Jeśli
aspekty dynamiczne zawierają planety w znakach kardynalnych, uwalniana energia przejawia się jako
niepokój, niezmiernie silna potrzeba działania, rozpoczynanie nowych przedsięwzięć, rozpoczynanie
realizacji nowych planów oraz stawianie czoła trudnościom. Osoba taka jest zwykle energiczna, ma
mnóstwo planów i zmierza w dosyć określonym kierunku. Jeśli w aspektach tych mają udział znaki
stałe, wskazuje to na głęboko zakorzeniony wzór przyzwyczajeń, który wytwarza niezmiernie
skoncentrowaną moc i przejawia się jako nieustępliwa samowola. Jednak kiedy raz ta energia zacznie
płynąć, wówczas takie rzeczy, jak szeroki zakres możliwości i niepowszechna determinacja do
doprowadzania spraw do końca staną się w sposób oczywisty widoczne. Kiedy udział mają znaki
zmienne, uwalniana energia wydaje się płynąć przede wszystkim kanałami mentalnymi, przejawiając
się jako szeroki zakres zainteresowań i silna potrzeba większej różnorodności doświadczenia, służąca
zaspokojeniu swojego pragnienia uczenia się czegoś nowego. Powinny tutaj zostać podane pewne
kluczowe koncepcje dotyczące silnych aspektów:

KONIUNKCJA: Każda koniunkcja dwóch planet (lub planety i ascendentu) w czyimś horoskopie
powinna być uważana jako ważna, ponieważ wskazuje na silne połączenie i oddziaływanie dwóch
energii życiowych. Koniunkcja jest najsilniejszym aspektem w astrologii, a najważniejszymi i
najsilniejszymi ze wszystkich aspektów koniunkcji są te, które zawierają którąś z planet osobistych
(Słońce, Księżyc, Merkury, Wenus, Mars) lub ascendent. Takie koniunkcje prawie zawsze określają
główne wymiary czyjegoś życia, nadrzędne motywacje, potrzeby, a w szczególności przepływy silnej
energii oraz ekspresję osobistą. Cechami przewodnimi koniunkcji są działanie i projekcja siebie, dlatego
często spostrzegamy, że koniunkcja z planetą osobistą lub ascendentem charakteryzuje wymiary czyjegoś
życia, które są w dużo bardziej spoisty i znaczący sposób wyrażane niż inne przejawy czyjejś osobistej
natury.

SEKSTYL: Znaczenie sekstylu było dla mnie niejasne przez lata, aż dotarło do mnie, że sekstyl
względem ascendentu w horoskopie urodzeniowym wiąże się z narożnikiem 3 albo 11 domu; w
obydwóch przypadkach są to domy powietrzne i wiążą się z przyjaciółmi, dążeniami intelektualnymi i
eksperymentowaniem z nowymi odmianami doświadczenia. Dlatego wydaje mi się, że sekstyl jest
aspektem otwartości na nowe: na nowych ludzi, nowe idee, nowe postawy i symbolizuje potencjał

121
tworzenia nowych powiązań z ludźmi czy też ideami, które ostatecznie mogą doprowadzić do nauczenia
się czegoś nowego. Sekstyl jest najważniejszym aspektem dopasowania się i potencjalnego zrozumienia, i
zbliża się do bycia aspektem związanym z umysłem, jakkolwiek należy wziąć pod uwagę obecne w tym
aspekcie planety. Być może najważniejsze jest to, że sekstyl pokazuje obszar życia, w którym ktoś rozwija
nie tylko nowy poziom zrozumienia, ale również większą obiektywność, która może prowadzić do
poczucia wielkiej wolności.

TRYGON: Trygon reprezentuje łatwy (ale zależy to od tworzących go planet, czasami nie
kontrolowany) przepływ energii ustalonymi kanałami ekspresji. Nie ma potrzeby tworzenia nowej
struktury czy czynienia znaczących dostosowań w naszym życiu, aby spożytkować tę energię w sposób
twórczy. Planety zaangażowane w trygon ujawniają wymiary życia i specyficzne energie, które płyną
wspólnie w harmonijny sposób. Taki aspekt często pokazuje raczej sposób istnienia, niż sposób
podejmowania działań; dlatego często uważamy talenty i zdolności pokazywane przez trygon za dane
nam i dlatego nie odczuwamy wyzwania do podjęcia wysiłków koniecznych do konstruktywnego
wykorzystania tej energii. W rzeczywistości, w wielu przypadkach naturalne zdolności są odbierane tak
bardzo jako dane nam, że możemy pozostawać zupełnie nieświadomymi tego, że je posiadamy, o ile nie
uzyskamy zachęty do wykorzystania tych energii poprzez reakcję innych osób.
Ponieważ trygony pokazują obszary życia, w których doświadczamy swobodnego przepływu złożonych
energii, wskazują one często, co dana osoba czyni, aby odprężyć się i zabawić. Posługując się
określeniami karmy - możemy założyć, że aspekty te często pokazują zdolności, które rozwijaliśmy w
trakcie wielu wcieleń, co wyjaśnia, dlaczego pojawiają się one obecnie tak łatwo.

KWINKUNKS: Planety ustawione względem siebie pod kątem 150° pokazują często silny przepływ
energii pomiędzy symbolizowanymi przez nie wymiarami życia, ale dana osoba może odczuwać, że
doświadczanie tych energii ma charakter zbyt przymusowy czy jednoznacznie natrętny. Prawie
nieodłącznie występuje tutaj potrzeba ostrych rozgraniczeń jako sposobu uzyskania wolności od tych
natręctw i potrzeba pewnego rodzaju dyscypliny wywołującej u danej osoby łagodne popchnięcie w
kierunku przemiany w tym obszarze. Często wydaje się, że ujawnienie się obydwóch zaangażowanych
czynników jest wzajemnie zależne jeden od drugiego, wskutek tego danej osobie trudno wyrazić jeden z
popędów lub zaspokoić jedną z potrzeb bez jednoczesnego udziału tej drugiej energii. Stąd to konieczne
rozgraniczenie powinno mieć formę raczej subtelnego dopasowania naszego podejścia do tych obszarów
życia, niż przezwyciężenia istotnego wewnętrznego podziału i całkowitego odcięcia się od przeszłych
wzorów.

KWADRATURY l OPOZYCJE: W poprzednich rozdziałach tej książki było już wystarczająco dużo
powiedziane, aby dać czytelnikowi dobre poczucie tego, czym są potencjały wskazywane przez aspekty

122
wyzywające. Z tych dwóch aspektów kwadratura jest bardziej problematyczna, ponieważ zwykle
zawiera planety w nieharmonijnych żywiołach i stąd nawołuje do czynienia większego wysiłku dla
zintegrowania tych rozbieżnych energii. Aspekt kwadratury pokazuje, gdzie energia musi zostać
uwolniona, zwykle przez określonego rodzaju działanie, aby mogła być tworzona nowa struktura. Z
drugiej strony opozycja (szczególnie dlatego, że zwykle zawiera planety w żywiołach harmonijnych)
często wskazuje stopień nadpobudzenia w czyimś polu energii, który przejawia się głównie jako
wyzwanie życiowe w obszarze stosunków osobistych. Często występuje tutaj znaczny brak obiek-
tywności, jako że dana osoba ma skłonność do włączania różnych stron swojej natury w „projekcję" na
innych; stąd często występują trudności w rozróżnieniu tego co jest jej, a co jest kogoś innego.
Obecność kwadratury i opozycji zarówno w czyimś indywidualnym horoskopie, jak i pomiędzy dwoma
horoskopami w astrologii porównawczej jest konieczna, abyśmy mogli stać się świadomymi naszych
własnych energii i pożądań. Można powiedzieć, że potrzebujemy kwadratur i opozycji, abyśmy
doświadczali wyzwań, ale potrzebujemy również płynnych aspektów, aby posiadać zasoby, z którymi
podejdziemy do tych wyzwań. Napięcie obecne w aspektach wyzywających zmusza nas do działania, aby
zmienić niesatysfakcjonujące warunki zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne ponieważ jeśli nie
czynimy nic i nie stajemy wobec wyzwań, żyjemy w stanie wewnętrznej frustracji i zgiełku.

Planety w aspektach wyzywających są bardziej naenergetyzowane niż w aspektach


harmonijnych, stąd często w tych właśnie obszarach życia zmagamy się bardziej z powodu
dodatkowych wyzwań i aby złagodzić napięcie. Poza tym, kiedy raz uporamy się skutecznie ze
wskazywanymi wyzwaniami, często osiągamy większe poczucie satysfakcji niż to, które możemy
osiągnąć, gdy korzystamy jedynie z energii harmonijnych. Można powiedzieć, że kwadratury pokazują
to, z czym musimy uporać się przez bezpośrednie doświadczenie, podczas gdy trygony pokazują to,
w co wejdziemy prawdopodobnie w sposób naturalny. Ale nie można dowiedzieć się z samego
horoskopu czy będziemy woleli wyzwanie aspektów dynamicznych, czy też łatwość aspektów
płynnych. Wielu astrologów pisało, że aspekt kwadratury posiada naturę Saturna: a więc mówi o
tym, z czym musimy się uporać. Inną cechą saturniczną powiązaną z kwadraturą jest lęk, dlatego
jesteśmy często przerażeni, mając do czynienia z czymkolwiek, co jest symbolizowane w naszym
horoskopie przez kwadratury. Próbując zaangażować się we wskazywane sposobności powinniśmy
pamiętać, że lęk jest wrogiem! Lękając się wyzwania ograniczamy dostępną nam energię
umożliwiającą uporanie się z problemami, które są w naszych rękach. Wyjątkowo spotyka się
horoskopy, w których brakuje kwadratur i wyzywających ko-niunkcji; udało mi się zauważyć, że
wiele takich osób nigdy nie nauczyło się stawiać czoła problemom czy wyzwaniom. Żyją one często
w swoim własnym świecie (zwykle świecie iluzji) a wiele z ich problemów wydaje się być raczej
stworzone przez nich samych w tym właśnie życiu, niż wynikające z trudnej karmy przeszłego życia.

Aspekty i karma

123
Planety znajdujące się w aspektach wyzywających dają nam wyraźny wgląd w to, z jakim rodzajem
karmy mamy do czynienia w tym życiu, szczególnie w tym sensie, że planety w takich konfiguracjach
pokazują, jakie są nasze najgłębsze przywiązania i najbardziej niezrównoważone wzory umysłowo-
emocjonalne. Często wydaje się, że pewne funkcje planetarne i energie są w pewnym stopniu blo-
kowane lub hamowane i dlatego możemy - przez bezpośrednie doświadczenie -uzmysłowić sobie
następstwa naszych czynów, myśli, emocji i pożądań. Jeśli ten szczególny wzór myślenia czy
działania mógłby być wyrażony bez trudności, zmuszających nas do ponownego rozważenia tego co
czynimy, to jak moglibyśmy nauczyć się czegokolwiek? Zapewne kontynuowalibyśmy po prostu
wyrażanie w praktyce naszych starych przyzwyczajeń, bez jakiejkolwiek refleksji czy samo-analizy.
Faktem jest, że często wydaje się, że planeta w aspekcie wyzywającym odzwierciedla poprzednie,
niewłaściwe wykorzystywanie tej szczególnej energii w przeszłości; tak więc negatywne
przyzwyczajenia przenoszą się w teraźniejszość. Jednak w tym życiu możemy odpracować te
niezrównoważenia czy blokady w naszej naturze. Trygony, sekstyle i harmonijne koniunkcje mogą
również wskazywać na obecność przywiązań, ale wydaje mi się, że takie przywiązania nie są tak
negatywne czy niszczące duchowo, aby ściągały nas w dół albo w zasadniczy sposób blokowały
naszą życiową energię. Naturalnie, to co poszczególny aspekt pokazuje w indywidualnym
horoskopie, musi być rozważone w powiązaniu z innymi czynnikami horoskopu i w powiązaniu z
aktualnym stylem życiowym, ideałami i dokonaniami danej osoby; niżej przedstawione informacje
mogą dać czytelnikowi pewne wskazówki w tego typu podejściu do aspektów. Następujące planety w
aspektach wyzywających mogą być rozważane jako wskaźniki poszczególnych rodzajów przywiązań:

SŁOŃCE: zbyt silne przywiązanie do bycia kimś wyjątkowym.

KSIĘŻYC: zbyt silne przywiązanie do przeszłości, rodziny, pochodzenia rasowego, pokoju


światowego (w sensie oczekiwania, aby świat zewnętrzny był doskonały).

MERKURY: zbyt silne przywiązanie do intelektu i pysznienia się cechami umysłowymi.

WENUS: zbyt silne przywiązanie do komfortu fizycznego, satysfakcji emocjonalnej i w ogóle


innych ludzi.

MARS: zbyt silne przywiązanie do działania, osiągnięć, zwyciężania innych osób i realizacji
swoich własnych pożądań.

124
JOWISZ: zbyt silne przywiązanie do czynienia wszystkiego w efektowny sposób (a więc i brak
pokory).

SATURN: zbyt silne przywiązanie do aprobaty społecznej, autorytetu i reputacji. W pozostałej części
tego rozdziału chcę skupić się głównie na aspektach Ura-na, Neptuna i Plutona. Aspekty Saturna były
już rozważane w rozdziale 5. Pomijając aspekty Saturna, aspekty zawierające planety transsaturniczne
mogą być prawdziwie określane „aspektami przemiany" (ważne aspekty ascendentu będą rozważane
w rozdziale 10). Poza tym będę podkreślał aspekty planet transsatur-nicznych, które zawierają jedną z
planet osobistych, ponieważ są one bez porównania najważniejsze, jako że pokazują wewnętrzną
dynamikę, która jest niezwykle bezpośrednia i specyficznego rodzaju.

Aspekty Urana
Podczas gdy aspekty Saturna pokazują obszary, gdzie posiadamy niewielką wolność i w których
musimy zdyscyplinować określoną drogę ekspresji, aspekty Urana pokazują, gdzie musimy coś odkryć,
eksperymentować z czymś nowym, różnicować i stawać się, przy pełnej obiektywności, bardziej
wrażliwymi na prawdę. Wszystkie aspekty Urana z planetami osobistymi wskazują obszary naszego
życia, gdzie posiadamy silny pęd do osiągnięcia nie znającej skrępowania wolności naszej ekspresji i
gdzie czujemy potrzebę stałego podekscytowania i eksperymentowania. Występuje to w tych obszarach
życia, w których chcemy być różni od kogokolwiek innego, w których chcemy szerokiego zakresu
niezależności od więzów tradycji i przeszłych uwarunkowań, i w których często występują znaczące
możliwości wykazania oryginalności, inwencji i obiektywności otwartego umysłu. Wprawdzie mamy tu
do czynienia ze zdolnością do pozytywnego sposobu ekspresji osoby, u której uraniczne wibracje
dotykają pewnych wymiarów jej życia (innymi słowy, posiadającej Urana w ścisłym silnym aspekcie z
którąś z planet osobistych lub z ascendentem), jednak powinniśmy pamiętać, że Uran reprezentuje
wysoce napięte, kapryśne i szybko zmieniające się wibracje. W ułamku sekundy mogą one ulegać
zmianie (lub ponownej polaryzacji) z jednej krańcowości w drugą, a stała potrzeba ekscytacji i częstych,
bezcelowych zmian może prowadzić do samowoli, braku cierpliwości i fanatyzmu. W rozważanych
aspektach Urana, tak jak w przypadku innych planet transsaturnicz-nych, ocenianie poszczególnej
konfiguracji jako a priori mogącej się wyrażać konstruktywnie lub destruktywnie jest zwodnicze,
dlatego bardziej niż jakakolwiek inna planeta, Uran reprezentuje poziom świadomości, przy którym
myślimy i działamy w kategoriach „zarówno... jak i..." a nie „albo... albo...". Innymi słowy, osoba
uranicz-na zwykle przejawia któryś z dwóch biegunów: pozytywny lub negatywny; a może wykazywać
obydwa jednocześnie!

Aby skupić się na istocie aspektów Urana możemy przyjąć pewne zasady:

125
a)Aspekty Urana przejawiają pewien rytm skurczowy aktywności i przepływu energii; może on zmienić
się w jednym momencie i jest całkowicie nieprzewidywalny. Ponadto, twórczym przejawom energii
Urana zwykle towarzyszą mniej pożądane cechy uraniczne.

b)Powiązanie Urana z aktywnością skurczową wyjaśnia wiele fizycznych dolegliwości, które zgodnie z
poglądem dr. Williama Davidsona wynikają ze skurczów20. Energia Urana jest wyjątkowo dotkliwa dla
ciała fizycznego, każdy kto jest szczególnie dostrojony do Urana powinien u siebie wykształcać
specjalne sposoby radzenia sobie ze stałym napięciem, które energia Urana wprowadza do układu
nerwowego.

c)Uran elektryzuje wszystko, czego dotyka. Dlatego każda planeta osobista w dowolnym ścisłym aspekcie
z Uranem jest naelektryzowana, przyspieszona i związana zarówno z wysokonapięciowymi błyskami
olśnienia, jak i wstrząsającymi impulsami i doświadczeniami.
(Wydaje się, że powiązanie Urana z elektrycznością ma charakter nie tylko dosłowny, ale i przenośny;
jako że odkrycie Urana rozpoczęło erę globalnej komunikacji wykorzystującej technologię elektroniczną i
jako że osoby uraniczne są znane ze swojego rozkoszowania się robieniem rzeczy szokujących i
wyrywających innych z letargu tradycji.)

d)Obiektywność i bezprzedmiotowa wolność są w pewnych sytuacjach cechą pozytywną. Jakkolwiek


nastawieniu temu często towarzyszy brak osobistego ciepła, a nawet chłodna obojętność - zarówno
wobec innych, jak i wobec własnych głębszych uczuć. Zależy to głównie od zaangażowanych znaków.

e)Nie można Urana w sposób ostateczny skonkretyzować, czy poddać sztywnej klasyfikacji; ponieważ
łamie on wszelkie zasady i jest silnie powiązany z ego rozkoszującym się porzucaniem wszelkich
konwencji.

20
Dr William Davidson, Lectures on Medical Astrology, wydana przez The Astrological Bureau; Monroe,
N.Y.

f) Transformacyjne znaczenie aspektów Urana może być podsumowane w stwierdzeniu, że Uran


wspomaga cel radykalnej polaryzacji indywidualnych postaw w poszczególnych obszarach życia i
radykalnego odcięcia się od wszystkich pozostałości przeszłych wzorów życia. Otwiera on nas na nowe
obszary doświadczenia albo przez radosne podekscytowanie, albo przez wstrząs przejść traumatycznych;
ale taką czy inną drogą, czy to nam się podoba czy nie, jesteśmy konfrontowani z wolnością
eksperymentowania z nowymi sposobami życia.

Rozważając następujące niżej wzajemne wymiany planetarne, chcę przede wszystkim skupić się na

126
cechach energii i doświadczenia symbolizowanych przez każdy z tych układów. Odsyłam również do
literatury, jak na przykład: Carter The AstrologicalAspects czy Oken The Horoscope, the Road, and its
Travellers, które to pozycje zawierają wspaniałe potraktowanie poszczególnych aspektów21.

21
Książkę Cartera trzeba studiować uważnie. Niektóre oceny muszą być jednak przyjęte z pewną
rezerwą, ponieważ przedstawia on czasem pewne sztywne lub tendencyjne stwierdzenia i popada w
używanie określeń dobra/zła konfiguracja. Ale trzeba mieć tutaj na uwadze, że książka ta została
napisana w 1930 r., kiedy taki język astrologiczny był w powszechnym użyciu. Książka ta ciągle
pozostaje kopalnią cennych ocen i bardzo rozsądnych obserwacji, i jest jedną z niewielu książek
astrologicznych, które dają mi nowe odkrycia za każdym razem, kiedy ją czytam.

Aspekty Słońce-Uran
Psychika danej osoby jest nacechowana ekscytującymi, nieprzewidywalnymi i egocentrycznymi
wibracjami uranicznymi. Osoba taka jest często niezwykle twórcza w różnego rodzaju działalności,
ale często trudno jest jej pozostać przy jednej domenie specjalizacji, ponieważ występuje tutaj tak silna
potrzeba nieustannej nowej stymulacji i niechęć do rutyny. Dlatego często się zdarza, że takie osoby w
ciągu swojego życia przechodzą przez wiele rodzajów stylu życia, wiele rodzajów pracy, stosunków
międzyludzkich i zainteresowań. Zwykle czują one potrzebę połączenia sił w realizacji jakiegoś
większego celu lub w wysiłku grupowym, chociaż często odkrywają one, że współdziałanie
konieczne w takich wysiłkach wystawia na znaczącą próbę ich wytrwałość. Prawie zawsze występuje
w ich naturze silna domieszka niezależności i osoby takie często działają opierając się na założeniu, że
mają prawo czynić cokolwiek zechcą, bez względu na różne podjęte przez nich obowiązki i
odpowiedzialności. U wielu tego typu ludzi można spotkać samowolę i postawę typu „ja to wszystko
wiem", chociaż ci, którzy posiadają wyzywające aspekty, mają tendencję do demonstrowania tej cechy
w większym stopniu niż pozostali.

W najlepszym przypadku, osoby takie są w sensie dosłownym prawdziwymi naukowcami, co oznacza,


że są one otwarte na próbowanie wszystkiego, chociaż raz, aby dowiedzieć się na podstawie swojego
własnego doświadczenia, co jest prawdą, a co nie. Osoby ze ścisłym aspektem Urana ze Słońcem
często przejawiają cechy i energie, które są powszechnie wiązane ze Słońcem w Wodniku.
Osoby takie mają również tendencje do doświadczania okresowych, radykalnych zmian w swoich
modelach życiowych i sposobie samoek-spresji, jako że kiedy jakiś ważny tranzyt lub progresja
aktywuje Słońce, aktywuje również Urana.

Podstawowa różnica pomiędzy aspektami płynnymi i wyzywającymi tego typu może być
przedstawiona następująco: osoby z aspektami płynnymi są zwykle zdolne do wbudowania swoich
nowych spostrzeżeń, impulsów i doświadczeń w strukturę życiową, którą już utworzyli, podczas gdy

127
osoby z aspektami wyzywającymi często doświadczają napięcia, które skłania je do wykroczenia, w
znacznie bardziej gruntowny sposób, poza swój obecny styl życia, w nieznane. Świadomość osoby
z płynnymi aspektami może być przemieniona, a jej styl życia okresowo poważnie zmieniany, ale
zwykle posiada ona zdolność do tworzenia nowych postaw i nastawień na fundamentach starego;
podczas gdy osoby z bardziej dynamicznymi aspektami często odczuwają, że muszą odciąć
wszystkie pozostałości starego, aby stać się całkowicie wolnymi dla doświadczenia potencjalnych
możliwości nieodłącznie obecnych w nowo posianym ziarnie. Obydwa typy osób doznają nagłych
przebłysków olśnienia, ale - chociaż te przebłyski mogą być w obydwóch przypadkach czasem
nietrafne i niepewne - osoby z aspektami dynamicznymi mają silniejszą tendencję popadania w
krańcowość opinii bez zważania na ich trafność.

Zarówno w przypadku aspektów płynnych, jak i wyzywających, dana osoba posiada zdolność
dochodzenia do nowych granic myślenia i działania; wydaje się, że istniejąca różnica polega na tym,
że osoby z aspektami wyzywającymi często nie potrafią pokierować skłonnością do zmiany i jest ona
dla nich trudnym do zniesienia, nasilającym się napięciem. Dlatego często im się wydaje, że są
popychane do czynienia radykalnych odstępstw od normy lub starego sposobu życia, po prostu dla
złagodzenia napięcia. Stąd osoby z aspektami wyzywającymi często odrzucają na bok to, co inni
mogą zachować. Ze swoją ekscytacją możliwościami nowych, nacechowanych większą wolnością
horyzontów życia, wydają się odczuwać, że najszybszy sposób osiągnięcia nowego, to po prostu
odrzucić stare bez jakichkolwiek zastrzeżeń i śladów sentymentalizmu. A ponieważ wierzą one w
to co robią i we własne prawo do czynienia prawie wszystkiego, nie kryją swoich planów; mają
skłonność do bycia bezkompromisowo szczerymi i uczciwymi, ale często również nieco po-
zbawionymi taktu i nieczułymi wobec uczuć innych. Jak mówi mój wydawca, mający Słońce w
koniunkcji z Uranem, bez względu na rodzaj aspektu, zadaniem osób słoneczno-uranicznych jest
w pełni wyrażać swoją indywidualność jako świadectwo unikalności i wartości każdego człowieka.
Wychodząc poza zwykły egocentryzm, osoby takie mogą być kanałem przekazującym prawdziwie
humanistyczne wibracje Urana.

Aspekty Księżyc-Uran
Niektóre z cech i zasad opisanych w powyższym podrozdziale, dotyczących aspektów Słońce-Uran,
mają zastosowanie również do aspektów Księżyc-Uran. Jednak, jak zaznaczał Carter, występuje tutaj
często brak giętkości i występowanie trudności w dopasowaniu się do zmian życiowych, co wydaje
się powszechne zarówno w przypadku płynnych, jak i wyzywających aspektów Księżyc-Uran. Można
to wyjaśnić, kiedy uświadomimy sobie, że płynne aspekty są często dosyć „leniwe"; skutkiem czego
dana osoba nie chce dostosować się do żadnych zewnętrznych oddziaływań i woli zachować swój
aktualny rozpęd rozpoczętego przez siebie działania. W pewnych przypadkach, również wyzywające
aspekty mogą przejawiać się w podobny, pozbawiony giętkości sposób, ale w innych przypadkach

128
występuje silny pęd do zmiany i potrzeba ekscytacji, które czynią daną osobę otwartą na bodźce
zewnętrzne skłaniające ją do zrewidowania jej stylu życia. Widocznie osoby, których horoskop
zawiera dynamiczne aspekty Urana z Księżycem mają mały wybór, poza przyzwyczajeniem się do
potrzeby okresowych radykalnych zmian w swoim życiu, poczynając od wczesnej młodości.
Obydwa typy aspektów można lepiej zrozumieć przez odniesienie ich do podstawowego znaczenia
Księżyca w Wodniku, gdzie można znaleźć silną potrzebę zmiany i urozmaicenia, razem z silnym
pędem do sprawowania kontroli, a więc i opierania się zmianie poglądów. (Wodnik jest znakiem
stałym!) Wodnik jest złożoną mieszanką związanej z eksperymentowaniem otwartości na wszystko
co nowe i odmienne, ze skłonnością do braku giętkości, a nawet fanatycznego trzymania się jakiejś
idei lub postawy. Takie złożenie jest szczególnie silne w przypadku, gdy Księżyc znajduje się w
Wodniku, a podobne cechy są widoczne u osób, których horoskop zawiera aspekt Księżyc-Uran.

U osób mających te aspekty występuje szczególnie silna intuicja, chociaż można dowieść, że płynne
aspekty wskazują na silniejszy i bardziej niezawodny typ intuicji, jako że Księżyc sam w sobie jest
planetą intuicyjną i receptywną. U osób z aspektami wyzywającymi, często występuje świadoma
potrzeba lub wewnętrzna presja dokonania w radykalny sposób zmiany swojej tożsamości, jak również
oczyszczenia swojego Ja z przeszłych uwarunkowań, na których opiera się to ich stare poczucie Ja.
Odzwierciedla to fakt, że wiele z takich osób doświadcza w trakcie swojego życia, raz lub więcej
razy, zmiany swojego imienia czy nazwiska (zmiany innej niż tradycyjna zmiana nazwiska przez
kobietę wychodzącą za mąż). Czasem zdarza się to komuś, kto jest młody i przykładowo zmienia się
osoba będąca jej ojcem, innym razem wydaje się, że ktoś przyjmuje nowe imię ze względu na
symbolizm swojej przemiany.

Carl Payne Tobey, który jest autorem bardzo konkretnych tekstów o aspektach, zaznacza, że osoby
mające w horoskopie wyzywające aspekty Urana podejmują decyzje, które „przychodzą jak
powódź, która przerywa zaporę".

Występuje tutaj zwykle wiele zamieszania, poruszania się w kółko i niepokoju; mężczyźni z takimi
aspektami (dowolnego typu) często uważają tradycyjne małżeństwo i monogamiczność za zbyt
dotkliwie ograniczające w stosunku do ich potrzeby eksperymentowania z wieloma sposobami
ekspresji emocjonalnej. To-bey zaznacza również, że płynne aspekty Urana z Księżycem są często
źródłem niezmiernie rzadkich i użytecznych cech, takich jak na przykład znaczna efektywność
różnych metod w wielu obszarach działalności. Pisze on, że „wspaniały refleks umożliwia danej
osobie właściwe działanie w prawie każdej napotkanej sytuacji". Podaje również, że takie osoby
potrafią polegać na właściwej ocenie sytuacji w odpowiednim czasie i reagują one natychmiastowo
działaniem we właściwy sposób. Idea ta podkreśla fakt, że osoby z Uranem w ścisłym aspekcie z
planetami osobistymi (w szczególności ze Słońcem, Księżycem i Merkurym) posiadają zdolność
kierowania się w ułamku sekundy w kierunku informacji i wiedzy z innych wymiarów dla rozwiązania
jakiegoś problemu. Jedyną rzeczą konieczną, aby wykorzystać te informacje, jest zdolność ostrego
rozróżniania pomiędzy prawdziwą i obiektywną wiedzą a zwykłymi, nacechowanymi emocjonalnie
fanatycznymi opiniami.

129
Aspekty Merkury-Uran
Wszystkie aspekty Merkurego z Uranem wskazują na pewne dostrojenie świadomości i logicznego
umysłu do Uniwersalnego Umysłu; jednak powinna być tutaj wzięta pod uwagę harmonia tego
dostrojenia. Każdy z tych aspektów wskazuje, że system nerwowy i percepcja są pobudzone w takim
stopniu, że dana osoba może posiadać głęboką intuicję, wielką prostolinijność, oryginalność i
dobrą pamięć, ale umysł taki bywa kapryśny i zmierza do niezależności, szczególnie wówczas, kiedy
mamy do czynienia z aspektami wyzywającymi. Aspekty te symbolizują niezwykłe związki idei,
umiejętność szybkiego kojarzenia i rozumienia idei pozornie nie powiązanych. Umysł pracuje tak
szybko, że inni ludzie mogą uważać takie powiązania za nielogiczne, a nawet absurdalne, podczas gdy
osoba mająca w swoim horoskopie taki aspekt jest często niecierpliwa wobec powolności myślenia
innych. Jeśli umysł takiej osoby jest czysto zestrojony z Uranem, tworzone idee widziane
retrospektywnie są całkiem logiczne, mimo że dana osoba wydaje się przeskakiwać pewne
stadia rozumowania w trakcie dochodzenia do wniosków. Osoba z takimi aspektami jest zwykle
niecierpliwa w stosunku do tradycyjnego systemu edukacji, który pozostawia zbyt mało swobody dla
oryginalnego i twórczego myślenia i który ogranicza czyjeś myślenie narzucając sztywne bariery tego,
co wolno uznawać za prawdziwe.

Dlatego, chociaż umysł takiej osoby często wydaje się wykorzystywać raczej intuicję niż logikę, to
jednak, kiedy dostrojenie jest ścisłe, umysł taki działa zwykle w sposób logiczny. Osoby takie są
prawie zawsze bardzo ścisłymi, nieco ekscentrycznymi myślicielami, posiadającymi szeroki zakres
oryginalnych idei, które jednak nie zawsze są równie wysokiej jakości. W skrajnych przypadkach dana
osoba wydaje się wielbić wiedzę intelektualną, mając skłonność do przejawiania cech syndromu
„wiedzieć wszystko". W przypadku większości osób, których horoskop zawiera te aspekty, skłonności
do zatłoczenia psychiki przez wstrząsające błyski olśnienia lub ciągle nowe przeskoki w myśleniu
prowadzą je do przejawów niekonsekwencji i braku dyscypliny umysłowej. Jedną z głównych cech u
tego typu osób jest to, że tak ekscytują się swoimi własnymi pomysłami i tak bardzo rozmiłowane są w
wykorzystywaniu swojego umysłu, że rzadko robią sobie wystarczająco długą przerwę, aby
wysłuchać kogokolwiek innego lub uzyskać jakiś oddźwięk ze strony innych, którego w
rzeczywistości potrzebują, aby zweryfikować swoje oryginalne wytwory wyobraźni. Ta niecierpliwość,
występująca szczególnie wtedy, gdy powyższy aspekt należy do wyzywających, często przynosi tej
osobie uszczerbek w jej zdolności łatwego kontaktu z innymi. Bo jak można mieć odpowiedni kontakt,
jeśli nie może się usiedzieć dostatecznie długo, aby wysłuchać punktu widzenia drugiej osoby?
Opozycja Urana i Merkurego w sposób szczególny ujawnia takie niekonsekwentne funkcjonowanie
umysłu. Taka osoba może być, jednym razem, olśniewająca swoją fotograficzną pamięcią i szybkim
rozumieniem nowych idei, podczas gdy innym razem umysłowo nieobecna i fanatycznie trzymająca
się swojego zdania. Chociaż te impulsy umysłowe są niekonsekwentne, wydaje się, że osoba mająca
dowolny aspekt tych dwóch planet, posiada sposobność kontrolowanego korzystania ze swojego
rezerwuaru wiedzy i wglądów, kiedy jest to dla niej naprawdę ważne. Kiedy podejmowana jest
poważna decyzja, zdolności umysłowe wykorzystywane są w całej pełni. Przykładowo, znam pewnego

130
lekarza mającego Merkurego w opozycji do Urana, który nigdy nie uczył się w trakcie studiów w
szkole medycznej, z wyjątkiem okresów bezpośrednio poprzedzających egzaminy. W tym czasie
potrafił po prostu „przelecieć" materiał, zapamiętując go „fotograficznie", aby następnie niechybnie
uzyskać wysokie oceny. Ostatecznie ukończył szkołę jako trzeci na roku. W sferze osobistej nie posiada
bliskich przyjaciół, ponieważ jest niezdolny do harmonijnego porozumiewania się z innymi, a także
dlatego, że jest tak niecierpliwy wobec kogokolwiek innego, że nikt nie czuje się komfortowo w jego
obecności. Fanatycznie trzyma się własnego zdania i wykazuje niewielką otwartość umysłu, związaną
zwykle z tymi aspektami. Jest on dobrym przykładem tego typu osób, z aspektem opozycji, których
główne problemy życiowe wynikają z ich niezdolności właściwego porozumiewania się.

Aspekty Wenus-Uran
Aspekty planety Wenus są słabo wyjaśnione w większości książek astrologicznych; dlatego zanim
zajmiemy się jej aspektami z Uranem, powinniśmy wyjaśnić pewien ważny szczegół dotyczący
wszystkich jej aspektów. Aspekty Wenus w horoskopie (jak również znaki, w których się znajduje)
pokazują zdolność świadomego współżycia z innym człowiekiem. Aspekty wyzywające zawierające
Wenus, niekoniecznie muszą oznaczać, że ktoś jest nie kochany lub sam wewnętrznie nie odczuwa
miłości; oznaczają one po prostu, że ktoś taki ma skłonność do blokowania wyrażania uczuć miłości i
że podobnie może sam hamować otrzymywanie uczucia od innych.

Wszystkie aspekty pomiędzy Wenus i Uranem były słabo wyjaśnione w tradycyjnych książkach
astrologicznych, szczególnie dotyczy to aspektów wyzywających. Aspekty dynamiczne pomiędzy
tymi dwiema planetami były nazywane „aspektami rozwodu" i często były łączone z perwersjami i
promiskuityzmem seksualnym. Jest oczywiście trochę prawdy w łączeniu tych aspektów z tego typu
doświadczeniami, ale, jak pisze Carter, aspekty te „nie skłaniają do promiskuityzmu czy wulgarnej
rozpusty, a powiązanie z perwersjami seksualnymi było prawdopodobnie bardzo przesadzone".
Przyjmując istnienie przypadków, w których takie aspekty wydają się korelować z tego typu
zachowaniem, większość osób mających w horoskopie takie aspekty wyraża te energie w
subtelniejszy sposób. Zwykle, występuje tutaj silna potrzeba doznawania podniecenia emocjonalnego
i romantycznych przygód, ale stopień obecnej tutaj wrażliwości i seksualności zależy przede
wszystkim od znaku, w którym obecna jest Wenus, a także od innych czynników horoskopu. Jeśli
przykładowo Wenus znajduje się w Skorpionie lub Byku, to istnieje znacznie większe
prawdopodobieństwo eksperymentowania seksualnego, niż gdyby znajdowała się w Wadze,
Bliźniętach czy Lwie; jako że w pewnych znakach Wenus potrzebuje wyrażenia się w większym
stopniu w sposób fizyczny niż w innych znakach, dla osiągnięcia uczucia bliskości i uwolnienia
emocjonalnego. Występuje tutaj zwykle popęd do eksperymentowania z różnymi rodzajami stosunków
wzajemnych i do kładzenia nacisku na nadzwyczajny zakres wolności w kontaktach intymnych, a w
pewnych przypadkach potrzeba ta jest wyrażana w postaci homoseksualnych, biseksualnych,

131
orgiastycznych lub innego rodzaju niekonwencjonalnych zachowań. (Jest tak, ponieważ Uran skłania
nas przede wszystkim do przełamywania, w sposób radykalny, norm kulturowych!) Jednak większość
osób mających takie aspekty, szczególnie dotyczy to aspektów płynnych, będzie okazywać to, co
Tobey nazywa „łagodną niekonwencjonalnością"; posiadają one w większości przypadków silne
zainteresowanie płcią przeciwną i prawie zawsze prowadzą aktywne życie towarzyskie wśród dużej
różnorodności nie zawsze konwencjonalnych ludzi.

Płynne aspekty Wenus i Urana często ujawniają zdolność osiągania, poprzez otwartość umysłu,
harmonii z wszelkimi typami ludzkimi. Głównymi wskazywanymi tutaj problemami są niestałość i
bezosobowość, mogące prowadzić daną osobę do łatwego zrywania kontaktów, które przestają być dla
niej szczególnie ekscytujące. Połączenie bezosobowego, trzymającego się na uboczu Urana z
osobowo nastawioną wrażliwą Wenus nie jest najbardziej pasującą do siebie wzajemną wymianą, ale
płynne aspekty z reguły nie przejawiają tak bardzo problematycznych cech, jakie posiadają aspekty
wyzywające.

Emocjonalny niepokój tego połączenia osiąga najbardziej intensywny stopień w przypadku


aspektów dynamicznych. U osób z takimi aspektami odkrywamy egocentryzm, chłód, nieczułość i
natarczywość w ich eksperymentowaniu bez zważania na innych, co czyni spustoszenie w ich
najważniejszych kontaktach wzajemnych. Koniunkcja, kwadratura, kwinkunks i opozycja
-wszystkie te aspekty mogą przejawiać się w dosyć podobny sposób, ale opozycja pomiędzy Wenus i
Uranem wskazuje na szczególnie dotkliwe problemy w stosunkach osobistych, jako że nie tylko sama
Wenus, ale również natura opozycji symbolizuje związki wzajemne. Egocentryzm, który
charakteryzuje te dynamiczne aspekty, był często podkreślany, ale rzadko wyjaśniany z punktu
widzenia działania wewnętrznej dynamiki. Osoby takie są często przerażone miłością na intymnym,
osobistym poziomie, jako że często odczuwają, że takie zaangażowanie ograniczy ich emocjonalną
wolność. Występuje tutaj, pojawiająca się w sposób nieregularny, cecha napięcia w
emocjonalnym polu energii, przejawiająca się w postaci napiętego przewrażliwienia i niepewności,
chociaż może nie być to bezpośrednio oczywiste. Występuje tu również skłonność do niepozwalania
sobie, aby być kochanym (z wyjątkiem kaprysów), ze względu na przyzwyczajenie do odruchowego
wycofywania się z każdego zaangażowania emocjonalnego. U osób, które urodziły się z którymś z
takich dynamicznych aspektów, uczucia obawy przed byciem zranionym upewniają je w tym, że
takie zranienie nastąpi; występujący u nich lęk przed odrzuceniem występuje wyjątkowo często.
Dlatego osoby takie nieświadomie próbują ukrywać się ze swoimi uczuciami, przekazując w sposób
delikatny swoim partnerom czy kochankom informację: „Tak naprawdę nie potrzebuję ciebie". Rów-
nież dlatego, mają one skłonność do zapewniania drugiej osobie dużej przestrzeni życiowej w
imię wolności. Jednak czasami zaczyna narastać tutaj zbyt dużo przestrzeni i zbyt duży odstęp
pomiędzy dwojgiem ludźmi. Partner może otrzymać informację: „Jestem znudzony tobą. Nie czuję
żadnej potrzeby twojej obecności", l dlatego, w rezultacie, osoby z takimi aspektami powodują
odrzucenie lub zmuszają partnera do odejścia gdziekolwiek indziej dla znalezienia głębszych uczuć
osobistych. W pewnych przypadkach osoba, której horoskop zawiera jeden z tych aspektów,

132
przejawia krańcowy egocentryzm i nieczułe zachowanie, podczas gdy jednocześnie uskarża się,
że „nikt jej nie kocha". Patrząc na ten przykład można przypuszczać, że ten sposób podejścia do
związków wzajemnych jest karmicznym przeniesieniem z przeszłego życia, ale jednocześnie ważną
rzeczą jest to, że mamy tu do czynienia z żywym wzorem energetycznym w tym właśnie życiu. Dana
osoba tworzy swoją niedolę w chwili obecnej przez urzeczywistnienie w działaniu starych wzorów.
Często wydaje się, że jednym z celów bycia urodzonym z takim aspektem, służącym przemianie,
jest to, aby nauczyć się dawać (Wenus) z poczuciem wolności (Uran), czyniąc to z pewną dozą
równowagi i wrażliwości - bez odrywania się od ludzkich uczuć.

Aspekty Mars-Uran
Dowolna wzajemna wymiana pomiędzy Marsem i Uranem wskazuje na niezmiernie dynamiczny
przepływ energii, przejawiający się zwykle jako zdecydowanie, popęd czy też wyjątkowe zasoby
energii. Każdy z takich aspektów przyczynia się do obecności silnego niepokoju i szybkiego
podniecania się, szczególnie w obszarach popędu seksualnego, ruchliwości fizycznej i ambicji.
Zwykle występuje tutaj znacząca odwaga, pomysłowość, śmiałość, tendencja do przewodzenia i
niezależność osobista. Jak pisze Carter, dana osoba zmierza do „bardzo dobrej znajomości swojego
umysłu", chociaż nie powinno się z tego koniecznie wnioskować, że osoba taka zawsze rozumie,
czym w rzeczywistości jest motywowana, jako że są to aspekty związane z działaniem przy-
musowym, przygodą i ekscytacją. Osoba taka jest stymulowana przez nowe granice wiedzy lub
działalności (należy wziąć pod uwagę znak w którym znajduje się Mars), często występują
uzdolnienia do mechaniki i inżynierii (przykładowo, jedyne dwie kobiety będące inżynierami, jakie
znam, posiadają w horoskopach opozycję Mars-Uran). Jest to wzajemna wymiana wielkich (często
nadmiernych) sił i, szczególnie w przypadku aspektów dynamicznych, siły te eksplodują tu i tam
w postaci złości, przemocy (fizycznej, słownej lub emocjonalnej), bezcelowego niszczenia czy
aktywności seksualnej graniczącej z przemocą. Pomimo że reputacja tych aspektów powiązana
z przemocą nie jest pozbawiona podstaw, potężne energie tutaj symbolizowane nie muszą
przyjmować tej formy. Przykładowo, wzajemna wymiana pomiędzy Marsem i Uranem
występuje powszechnie w horoskopach uzdrawiaczy, wynalazców i „supersprzedawców", którzy
po prostu przytłaczają potencjalnego nabywcę swoimi produktami. Uzdrawiacz zwany Panem A,
ze wspaniałej książki Ruth Montgomery Born To Heal, ma w swoim horoskopie urodzeniowym
Marsa w kwadraturze z Uranem, a jego biografia ukazuje niewiarygodne uzdrowienia, jakich był on w
stanie dokonać, używając tych potężnych energii. Dużo zależy od tego, jak Mars i Uran są powiązane
w horoskopie z innymi planetami i od pozycji Marsa w znakach. Jeśli któraś z tych planet (lub
obie jednocześnie) znajduje się w płynnym aspekcie z jedną z pozostałych planet osobistych lub z
Saturnem, prawdopodobieństwo wykorzystywania przez daną osobę przemocy będzie zmniejszone.
Rozważając te aspekty w horoskopie, trzeba sobie postawić następujące pytanie: Na ile we właściwy
sposób kontrolowana i kierowana jest ta energia i czy dana osoba udziela się w działaniach,

133
które są w stanie zaabsorbować tak intensywną energię? Jedną z najcenniejszych osobliwości
uwalniania tego rodzaju energii jest to, że dana osoba jest zwykle zdolna do pokierowania
wszystkimi rodzajami wyzwań i trudnych sytuacji. Faktem jest, że osoba taka często poszukuje
takich sytuacji, bywa że nieświadomie. Jak napisał Carter „Często te cechy okazują się
wspaniałymi w momentach niebezpieczeństwa..."

Aspekty dynamiczne w sposób szczególny przyczyniają się do całkowitego braku cierpliwości,


natomiast prawdopodobnie najgorszą cechą tego układu jest niezdolność danej osoby do zwolnienia
tempa i ograniczenia swojej krańcowości. W wielu przypadkach samowola nie jest niczym innym jak
zaślepieniem, a potrzeba raczej niewybrednego podniecenia jest często przytłaczająca. Jak pisze
Carter, taka osoba „chce podążać swoją własną drogą, bez względu na koszty". Jeśli dana osoba jest
zdolna do doświadczania podniecenia, którego chce, w bardziej subtelnej i skupionej formie,
aspekty te mogą być niezwykle twórcze. Ale w przypadku większości osób, pożądanie wolności i
całkowite lekceważenie wszelkiego rodzaju ograniczeń jest tak silne, że wywołuje wyraźnie
drażniące i kłopotliwe wibracje w ich polu energii. W tych przypadkach ocena Cartera jest
właściwa: „ten prosty człowiek... jest często niezbyt dobrze przystosowany do pospolitej egzystencji,
jest to wyraźnie niesprzyjające życiu w małżeństwie, czy jakiemukolwiek ograniczonemu lub
uporządkowanemu sposobowi życia..." Często zastanawiałem się, czy te aspekty nie są w wielu
przypadkach przeniesieniem, z przeszłych wcieleń, doświadczeń wojennych lub doświadczeń od osób
wytrenowanych w ekstremalnych formach fizycznego lub też psychologicznego okrucieństwa.

Podsumowując, możemy powiedzieć, że aspekty Urana z każdą z planet osobistych (szczególnie


aspekty wyzywające) wskazują na etapy rozwoju, podczas których nasze postawy, dostrojenie energii i
podstawowe struktury życiowe ulegają radykalnej przemianie, umożliwiając nam wyrwanie się na
wolność od starych wzorów istnienia, które mogłyby hamować nasz rozwój. Osoby uraniczne
stawiane są więc wobec wyzwania nauczenia się, jak zrównoważyć swoją potrzebę wolności ze
zobowiązaniami, które podejmują. Na skutek tego, że zostajemy naelektryzowani i silnie
wstrząśnięci, pewne wymiary doświadczenia (symbolizowane przez planetę aspektującą Urana)
podlegają przemianie, przyspieszając nasz rozwój, poprzez umożliwienie nam zdobycia
nadzwyczajnego zakresu doświadczenia w stosunkowo krótkim czasie. Poprzez wpływy Urana
zostajemy popchnięci w przyszłość i „wrzuceni" w nowe, posiadające wysoki potencjał
doświadczenie, i to w sposób szybki i dający możliwość znacznej otwartości i obiektywności.

Aspekty Neptuna
Aspekty Neptuna, podobnie jak aspekty Urana, wskazują specyficzne wymiary naszego życia (w
zależności od drugiej zaangażowanej w nie planety), w których mamy potrzebę doświadczenia
wolności na nowym poziomie. Istnieje tutaj jednak subtelna, ale bardzo ważna różnica dotycząca
rodzajów wolności reprezentowanych przez Uran i przez Neptun. Podczas gdy Uran symbolizuje

134
indywidualną, egocentryczną, samowolną potrzebę wolności własnej ekspresji, Neptun w sposób
idealistyczny reprezentuje potrzebę ostatecznej transcendentalnej wolności, w której giną
ograniczenia ego-osobowości i stajemy się wolni od więzów zarówno intelektu, jak i ego. Neptun
wskazuje na tęsknotę za doświadczeniem stanu jedności z całością życia, za zlaniem się z całością
egzystencji, za zniknięciem wszelkich ograniczeń, uczuć separacji i egocentryzmu. Być może
najbardziej użytecznym sposobem przedstawienia podstawowej natury Neptuna będzie określenie,
że jego aspekty reprezentują sposoby, przy pomocy których próbujemy uciec od wszelkich
ograniczeń: tradycji, ego, świata materialnego i udręki codziennego życia. Chociaż wiele książek
trafnie podaje, że aspekty Neptuna są powiązane z wyobraźnią i że wyzywające aspekty często
ujawniają oszukiwanie, zamęt i rozproszenie, zwykle pomijają one podkreślenie najważniejszego
faktu dotyczącego aspektów Neptuna. Tego mianowicie, że każdy ścisły aspekt Neptuna z planetą
osobistą lub z ascendentem wskazuje na możliwość doprowadzenia do bezpośredniej realizacji
duchowych wymiarów doświadczenia i jedności całego stworzenia, jak również tego, że
wyzywające aspekty, częściej niż płynne, ujawniają, w jaki sposób dana osoba podejmuje określone
kroki dla wbudowania ideałów duchowych w swoje codzienne życie. Prawdą jest, że takie aspekty
mogą być wyrażane w negatywny sposób w postaci samooszukiwania, pseudonaukowego
egotyzmu, autodestrukcyjnej ucieczki od trudnej rzeczywistości oraz zwyczaju uchylania się od
podejmowania wszelkiej odpowiedzialności za siebie i innych. Jednak nawet tak negatywne
przejawy tych aspektów często wskazują, że dana osoba, zaczyna (co najmniej) odczuwać
poruszenia najgłębszych tęsknot duszy, chociaż jeszcze nie poznała podstawowego znaczenia tych
uczuć lub tego, jak znaleźć właściwe do nich podejście. Często występuje zamęt z powodu faktu, że
dana osoba ciągle ogląda się na świat zewnętrzny, aby urzeczywistnić wyższe stany świadomości lub
w pełni doświadczyć ideału duchowego. To oczywiście prowadzi do otwierającego oczy
rozczarowania, jako że w swojej esencji Neptun reprezentuje zestrojenie z nie znającymi granic
zasobami świata wewnętrznego i z realnością nieuchwytnych poziomów doświadczenia. W
rzeczywistości, możemy określić wyzywające aspekty Neptuna jako stadia życia, podczas których
w subtelny sposób poznajemy wartości duchowe i realność duchową, doświadczając najwyższego
stopnia rozczarowania związanego z pozbyciem się iluzji. Wymiar doświadczenia, w którym stajemy
wobec tego przykrego pozbycia się iluzji, jest symbolizowany przez planetę będącą w ścisłym
aspekcie z Neptunem.

Jak już zostało wspomniane w rozdziale trzecim, wyzywające aspekty Neptuna są często bardziej
twórcze i produktywne od aspektów płynnych. Na dobrą sprawę, moglibyśmy nazwać dynamiczne
aspekty Neptuna z planetami osobistymi „aspektami poszukiwaczy duchowych". Nie oznacza to
oczywiście, że wszyscy, którzy posiadają takie aspekty w swoich horoskopach będą świadomie
poszukiwać w swoim życiu orientacji duchowej, ale sygnalizują one osobie udzielającej porady
astrologicznej, że kiedy odkrywa w horoskopie urodzeniowym aspekt wyzywający pomiędzy
Neptunem i planetą osobistą, powinna koniecznie i w zdecydowany sposób zbadać głębsze
skłonności duchowe danej osoby, zamiast koncentrować się jedynie na codziennych problemach życio-
wych, z którymi takie aspekty często są powiązane. Uwypuklając głębsze znaczenie tych aspektów i

135
znaczenie czyichś najgłębszych tęsknot, astrolog będzie często odkrywał, że ośmielenie klienta do
spojrzenia na te zagmatwane obszary, jako będące duchowo znaczącymi i, w rzeczywistości,
duchowo pożądanymi, pomaga mu w osiągnięciu zupełnie nowej perspektywy wobec różnorodnych
trudności. Dlatego, kiedy przyjmujemy duchowy punkt widzenia, cała nasza perspektywa ulega
radykalnej zmianie: to co kiedyś było odbierane jako główny problem, staje się błogosławieństwem, a
to co wydawało się nieszczęściem, będąc z bólem cierpliwie znoszone, staje się drogą do większej
otwartości na bardziej transcendentną rzeczywistość.

Jako że ogólne znaczenie Neptuna i jego aspektów było przedstawione w rozdziale trzecim, możemy
teraz przejść do ustalenia pewnych podstawowych zasad prowadzących do zrozumienia tych
aspektów. Czytelnik może jednak przejrzeć ostatnią część trzeciego rozdziału przed przeczytaniem
następujących poniżej zasad:

a) Aspekty Neptuna wskazują obszary życia, w których jesteśmy otwarci na to co nieskończone


i nie znające ograniczeń. Kiedy zaczynamy doświadczać tej otwartości, napotykając realia życia,
które są nieskończenie obiecujące, ale zupełnie nie ukształtowane i nie zintegrowane z ustalonymi
strukturami umysłowymi, występuje często pewien zamęt, i jak pisze Carter „tendencja do
wyczekiwania i unikania określoności w osądach i działaniu". Ten stan niepewności ma tendencję
do pozostawania problematycznym, dopóki nie uświadomimy sobie, że konieczne jest działanie w
określony sposób i angażowanie się według z konieczności ograniczonego punktu widzenia tak
długo, jak długo znajdujemy się w ciele fizycznym. Innymi słowy, dopóki znajdujemy się na
poziomie, na którym wszystko jest względne, musimy działać na tym właśnie poziomie, pomimo że
nasze podejście duchowe może nam podpowiadać, że taka ograniczona percepcja jest daleka od
prawdy i iluzoryczna. Nie potrafimy nigdy poznać wszystkich subtelnych następstw działań czy
całości naszej przyszłej karmy, więc musimy żyć teraźniejszością, czyniąc wszystko najlepiej jak
potrafimy i pozostawiając resztę Bogu. Jak mówi jeden z nauczycieli duchowych, na
płaszczyźnie na której się znajdujemy, powinniśmy być „uczciwymi
aktorami", odgrywając do końca wyznaczone nam role: będąc w świecie, ale nie będąc
nim. Aby pokierować silnymi wpływami Neptuna i nie paść ofiarą intrygującej, ale jednocześnie
oszukującej i przyciągającej nas jego magii, konieczna jest wnikliwa i niezmiernie
subtelna zdolność rozróżniania.

b) Każdy, kto jest silnie zestrojony z Neptunem (czy to przez aspekty z planetami osobi-
stymi, obecność planet w znaku Ryb, Neptuna w pierwszym domu, czy też ascendentu
w znaku Ryb), desperacko potrzebuje znalezienia konkretnego i podporządkowanego jego
woli sposobu wyrażenia swojej potrzeby transcendencji i ucieczki. Jeżeli takie osoby
nie odnajdą właściwych idei, programów samorozwoju czy ścieżek duchowych, w które się
zaangażują, wówczas mało prawdopodobnym jest, że będą zdolne osiągnąć poczucie spokoju

136
czy ładu w swoim życiu, ponieważ przeczucie nieusatysfakcjonowania będzie utrzymywać
się, aż do czasu podjęcia konkretnych kroków w tym kierunku.

c) Dowolnego typu ścisłe aspekty Neptuna mogą (choć nie zawsze) wskazywać, że dana osoba
jest zdolna do dostrojenia się do niezmiernie subtelnych poziomów percepcji. Takie
wglądy wydają się pochodzić nie tylko od ogólnego dostrojenia się do wymiarów du-
chowych świadomości, ale w pewnych przypadkach również od różnych przewodników
duchowych, form astralnych czy nauczycieli duchowych. Dr Davidson nazywa to „aniel-
skim błogosławieństwem", tj. faktyczną opieką i przewodnictwem, które pochodzą z innych
wymiarów istnienia. Przykładowo, bardzo często spotyka się Amerykanów (szczególnie
młodych ludzi), którzy wiedzą, że mają przewodników duchowych będących w
poprzednich wcieleniach Indianami, i będących szczególnie biegłymi w komunikowaniu się z
różnymi poziomami życia, jako że trening jaki odbyli, będąc na Ziemi, przygotował ich do
takich działań. Jednak, kiedy zaczynamy mówić o przewodnikach duchowych i podobnych
temu zjawiskach, powinniśmy zaznaczyć, że jest to sfera neptunicznego doświadczenia, w
której trzeba być absolutnie uczciwym i dokonywać ostrych rozgraniczeń, bo oczywiście
wiele osób neptunicznych gubi się w tego typu samooszukiwaniach i staje się
przepojonymi poczuciem tego, jak bardzo są uduchowione i jakimi są „jasnowidzami". Do
czasu, kiedy się całkowicie nie ugruntujemy i nie staniemy uczciwi wobec siebie, Neptun
będzie powodował, że będziemy wierzyć w to, w co chcemy wierzyć i widzieć to, co
chcemy widzieć. Bardzo subtelna linia dzieli „fantazję" (opartąjedynie na wyobrażeniach
umysłowych) od faktycznego, bezpośredniego doświadczenia realności duchowej.

d) Jak zaznaczono w podpunkcie c, pewne aspekty Neptuna mogą wskazywać na złe


rozumienie i złe wykorzystywanie sił duchowych. Aspekty wyzywające Neptuna z
planetami osobistymi często ujawniają wzór karmiczny niewłaściwego rozumienia,
używania i stosowania energii i realności duchowej w przeszłych życiach, chociaż nie
mam na myśli wniosku, że te aspekty wskazują zawsze na taki wzór karmiczny. Ale w
tych przypadkach, w których taka interpretacja ma sens, dana osoba potrzebuje w obecnym
życiu konfrontacji z tymi tendencjami i potraktowania energii i ideałów życiowych w
sposób bardzo bezpośredni i aktywny. Innymi słowy, potrzebuje budowy nowej struktury,
poprzez którą do strojenie do Neptuna może być właściwie wyrażone w bardziej budujący i
wyrafinowany sposób. Czyniąc tak, mające przewagę w przeszłości takie rzeczy jak zamęt,
autodestruktywna ucieczka od trudności i dominacja ego, mogą być powoli likwidowane w
trakcie jak dana osoba staje się bardziej ugruntowana i bardziej świadoma subtelniejszego
znaczenia swoich ideałów.

e) Każda planeta w ścisłym aspekcie z Neptunem jest bardzo uwrażliwiona, a wymiar


symbolizowanego przez nią doświadczenia jest otwarty na wysubtelnienie, inspirację,
a w pewnych przypadkach nawet „uduchowienie". Jednak to zestrojenie z Neptunem, dając
nam podwyższoną wrażliwość i otwartość na nieznane i transcendentne poziomy do-

137
świadczenia, czyni nas również skłonnymi do nadwrażliwości, która wyczerpuje naszą
energię, i do łatwowierności, jeśli wskutek naszej zwiększonej otwartości, jesteśmy zbyt
bezbronni i zbyt ufni.

Wysubtelnienie i wrażliwość, które reprezentuje Neptun są oczywiście cechami w swej istocie


pozytywnymi, ale cechy te i postawy w stosunku do życia, które z nich wynikają, nie są zbyt na
miejscu w świecie materialnym. Delikatność i wrażliwość muszą być ochraniane i strzeżone, jeśli nie
chcemy być manipulowani przez innych i wskutek tego trwonić naszych energii. Sposobem życia w
świecie materialnym, w przypadku gdy ktoś ma w takim stopniu rozwiniętą wrażliwość, jest bycie
„przebiegłym jak wąż, a jednocześnie łagodnym jak gołąbek". Wibracje Neptuna pozostawiają nas tak
podatnymi na wykorzystywanie, podstępy, bycie oszukiwanymi i na odczuwanie odpowiedzialności za
rzeczy, które w rzeczywistości nas nie dotyczą (ze względu na obfitość współczucia), że musimy nauczyć
się jak ochraniać siebie bez odcinania się od pozytywnej strony tej wrażliwości. Pewien mędrzec
powiedział kiedyś wężowi, aby nigdy więcej nikogo nie ukąsił, ponieważ jest to bardzo zła rzecz. Wąż
postępował zgodnie z zaleceniem, ale wkrótce spostrzegł, że jest ciągle nękany przez okolicznych ludzi i
uderzany kijami przez dzieci, od czasu kiedy odkryli, że już nie kąsa. Wówczas wąż poszedł do mędrca,
uskarżając się na swój problem: „Jak mogę pozostać tak nieszkodliwym, nie chcąc wyrządzać krzywdy
innym, jeśli moja łagodność będzie wykorzystywana przez innych?" Mędrzec odpowiedział: „Mówi-
łem ci, abyś nie kąsał, ale nie mówiłem, abyś nie syczał!" Być może, osoby neptuniczne powinny
wykształcić w sobie zdolność syczenia!

Możemy teraz przyjrzeć się różnym wzajemnym wymianom pomiędzy Neptunem i każdą z planet
osobistych, uwypuklając znaczenie aspektów dynamicznych, tak jak zrobiliśmy to z Uranem w
poprzednim podrozdziale.

Aspekty Słońce-Neptun
Aspekty te występują wyjątkowo często u osób, których życiem, w przeciwieństwie do innych ludzi,
kierują wielkie, wiele niosące wizje. Te rozległe wizje mogą być natury humanitarnej, politycznej,
artystycznej czy duchowej. Zgodnie z Carterem, koniunkcja Słońce-Neptun jest najbardziej
rozpowszechnionym aspektem w horoskopach astrologów. Inne wzajemne wymiany pomiędzy tymi
planetami występują niezwykle często w horoskopach osób, które są w sposób szczególny otwarte na
nieuchwytne siły życia i są nimi zainteresowane. Aspekty te występują powszechnie w horoskopach
artystów i osób, które być może nie są czynnymi artystami, ale mają wyostrzoną wrażliwość na
wszelkiego typu bodźce estetyczne. Są to osoby, dla których wibracje są bezpośrednią realnością, bez
względu na to, czy będą one odbierane przez muzykę, kolory, aurę, niezwykłe typy uzdrawiania, czy
też inną drogą. Połączenie tych dwóch planet nie zawsze oznacza, że dana osoba jest niepraktyczna

138
(w przeciwieństwie do wielu interpretacji książkowych), w rzeczywistości taka osoba często
przejawia niezwykłe talenty dotyczące konkretnych umiejętności. Pewne jest jednak, że niektóre
osoby, które mają takie aspekty, są całkowicie „nieobecne" - będące świadomością w innym
miejscu - jednak należy zbadać cały horoskop dla zrozumienia innych uczestniczących tutaj
czynników.

Osoby z takimi aspektami zwykle posiadają cechy wizjonerskie, które są dla nich urzekająco
pociągające. Jest zupełną niespodzianką, kiedy się widzi u jak wielu z tych osób wizje te się
spełniają! Brak klarowności, który tradycyjne pozycje książkowe przypisują tym wzajemnym
wymianom, wydaje się być skoncentrowany nie tyle na czyimś sposobie radzenia sobie ze
światem zewnętrznym, co na widzeniu własnego Ja. Występuje tutaj, często, silna tendencja do
samookłamywania i, szczególnie w przypadku aspektów wyzywających, prawie zawsze brak
klarownej samoświadomości i realistycznej perspektywy dotyczącej samego siebie. Trafna i
użyteczna samowiedza jest tutaj dosyć rzadko widoczna w sposób oczywisty, ponieważ osoby takie
mają trudności z postrzeganiem siebie w sposób obiektywny. Taka osoba potrzebuje oddźwięku
ze strony innych, aby zacząć budować bardziej klarowne poczucie własnego Ja. Jako że posiada
zbyt mały wgląd w swoje własne Ja i swoje motywacje, często zdarza się, że szczególnie łatwo
wychodzi na głupią. Jak pisze Carter: „Prostego człowieka z reguły łatwo wykorzystać albo
przez jego próżność, albo przez jego współczucie, albo przez jedno i drugie". Osoba taka jest
jednak zwykle współczująca i wrażliwa (przynajmniej w ogólny, nie dotyczący konkretnych osób,
sposób) i cechują ją często bardzo uduchowione, estetyczne lub humanitarne ideały. Głównym
problemem jest to, że zbyt często wzbrania się przed stawieniem czoła prawdzie o swoim Ja,
nawet jeśli ta prawda jest pozytywna i dodająca odwagi. Dlatego osoba taka potrzebuje
uaktywnienia twórczych potencjałów, jako że jej zdolności są zwykle niedoceniane.

Aspekty Księżyc-Neptun
Wiele cech wspomnianych w podrozdziałach ogólnych i podrozdziale Słońce-Neptun stosuje się
oczywiście również w przypadkach tych aspektów. Jest tutaj jednak obecne kilka szczególnych cech.
Jako że zarówno Księżyc, jak i Neptun są nacechowane szczególną wrażliwością, intuicją i
chłonnością, układy tych planet przyczyniają się bardzo silnie do występowania skłonności
mistycznych, idealistycznych i cech intuicyjnych. Występuje tutaj często wielkie poświęcenie
ideałom. (Zauważmy, że Księżyc i Rak, podobnie jak Neptun i Ryby, w sposób szczególny powiązane
są z poświęceniem.) Jako że obie z tych planet są powiązane z niezorganizowanym, ciągle
zmieniającym się przepływem energii, oczywiste jest, że wpływ aspektów tych planet często
przejawia się w postaci głębokiego, wewnętrznego niepokoju i stanu „boskiego niezadowolenia",
który czasem bliski jest zupełnemu niezadowoleniu z siebie i w ogóle z wszystkiego. Osoby takie

139
mają duże trudności z zabraniem się poważnie do czegokolwiek, ponieważ wydaje im się intuicyjnie,
że fala zmian po prostu zmyje wszystkie ich wysiłki.

Często występuje wielka idealizacja jednego lub obojga z rodziców (nie zawsze matki!); w
horoskopie mężczyzny aspekty wyzywające (włączając w to koniunkcję), często wskazują na duże
trudności w znalezieniu towarzyszki życia, która dorośnie do jego nieosiągalnych oczekiwań i jego
nierealistycznych idealizacji kobiety (zwykle również matki). Występuje więc tutaj głód pożywienia
emocjonalnego, opieki i komfortu, które są niezmiernie trudne do zaspokojenia, dlatego żadna
niedoskonała istota ludzka nie jest w stanie nigdy spełnić całkowicie, dającego i pozbawionego
własnego Ja wyobrażenia osób księżycowo-neptunicznych, które dokonują projekcji tego obrazu na
innych. A jednak są to często osoby, które kogoś takiego nieświadomie poszukują. Jako że Księżyc
symbolizuje podświadomy wzór uwarunkowań, zdolność samooszukiwania jest tutaj nawet silniejsza
niż w przypadku aspektów Słońce-Neptun (świadome Ja). Stąd, każdy ścisły dynamiczny aspekt
tych dwóch planet woła o nieubłagane zdeterminowanie do bycia uczciwym wobec siebie i o
nieunikanie sytuacji, które ujawniają niemiłą prawdę o sobie, prawdziwych pożądaniach i
potrzebach. Jeśli osoba z takim aspektem pomyślnie wprowadzi w czyn swoje poświęcenie ideałowi,
żyjąc nim, a nie jedynie poszukując go, to osoba taka może stać się kanałem nieograniczonego
oświecenia duchowego i prawdziwego boskiego współczucia.

Aspekty Merkury-Neptun
Wzajemna wymiana pomiędzy tymi dwiema planetami zawsze ujawnia szczególnie wrażliwe,
intuicyjne, a nawet wizjonerskie cechy umysłu, ale wyrażenie tego dostrojenia obejmuje zakres od
natchnionych myśli i znaczącej zdolności artystycznej, aż do subtelnego talentu do manipulacji
czy nawyku racjonalizacji każdego oszustwa. Może występować tutaj dostrojenie do wyższych
wymiarów życia, a więc wyostrzona wrażliwość na piękno, kolory, muzykę i prawdy mistyczne -
wyobraźnia jest niezwykle aktywna. Osoba taka może być zdolna do przyswajania informacji i
intuicyjnych wglądów, które nie mogą być wyjaśnione w sposób racjonalny i które są trudne do
wyrażenia słowami. Jest tak dlatego, że Neptun otwiera umysł na królestwo nieskończoności i na
bezpośredni odbiór subtelności, które mogą być wyrażone łatwiej poprzez obrazy, symbole lub
sztukę, niż za pośrednictwem logicznej frazeologii. Faktem jest, że osoby takie często uważają, że
słowa są frustrujące, z wyjątkiem tych osób, które rozwijają zdolności poetyckie. Często
występuje talent do pisarstwa, ale zwykle jest to poezja, fikcja, fantasy czy gatunek okultystyczno-
mistyczny, a nie systematyczne prace naukowe czy eseje. Wobec faktu wyczulenia percepcji do
poziomu, przy którym dana osoba odkrywa, że trudno jest jej uporządkować myśli, osoby takie
wydają się być mniej spostrzegawcze i inteligentne niż są w rzeczywistości, a z doraźnych obserwacji
prób porozumienia się takich osób możemy wywnioskować, że są one beznadziejnie zagubione w
chaotycznych myślach. Ale w tym samym czasie osoba ta może być dostrojona do naszych

140
subtelnych poziomów i wychwytywać nasze własne podświadome pożądania i motywacje. Ta
bardzo intuicyjna moc jest tym, co umożliwia takiej osobie ominięcie realizacji zamiarów innych
ludzi lub w pewnych przypadkach nawet manipulowanie innymi osobami, nie ujawniając przy tym
swoich własnych zamiarów, ponieważ potrafi ona czytać w innych jak w książce, utrzymując
jednocześnie swoje własne spostrzeżenia i pożądania w całkowitej tajemnicy. (Podobne cechy
posiadają również niektóre osoby mające aspekty Pluton-Merkury.) Naturalnie przy takim
postępowaniu prawdziwe porozumienie jest niemożliwe, a łatwe wzajemne stosunki na
zrozumiałym i autentycznym poziomie są hamowane przez mgliste lęki i podświadomą skłonność
wierzenia w to, w co chce się wierzyć, bez zważania na fakty i opinie, które mogą wyrażać inni.

Wyzywające aspekty często ujawniają się jako niezdolność danej osoby do kontrolowania swojego
wędrującego umysłu, jako nie kończące się i bezcelowe zgadywanie, korzystające ze wszystkich
rodzajów nie powiązanego i nagle zmieniającego się spostrzegania bez śladów dyscypliny.
Zauważalny brak koncentracji jest często oczywisty, a próby klarownego porozumienia się z tymi
osobami są szczególnie denerwujące dla tych, którzy wymagają, aby wszystkie myśli były wyrażane z
pewną dozą logiki i precyzji. Faktem jest, że prawdziwe porozumiewanie się z takimi ludźmi jest
czasem niemożliwe, o ile nie potrafimy dostroić się do subtelnych wrażeń, które próbuje wyrazić
umysł osoby neptunicznej. Nawyk unikania prostych i klarownych sytuacji skłania te osoby do two-
rzenia problemów wszelkiego rodzaju. Z powodu jednej rzeczy często występuje u nich
bezsensowne martwienie się, wiele problemów mogłoby być złagodzonych, jeśli osoba ta
stawiłaby czoła bezpośrednim realiom w chwili obecnej. Jako że Merkury jest planetą komunikacji i
racjonalizacji, wyjątkowo częste w przypadku tych aspektów, szczególnie aspektów wyzywających,
jest oszukiwanie (często nieświadome). Stąd często występuje zdolność racjonalizacji wszystkiego, bez
stawienia czoła prawdzie o swoich własnych motywacjach. W najlepszym przypadku, nawet kiedy
aspekt jest dynamiczny, osoba ta może posiadać nadzwyczaj twórczy umysł, dostrojony do
wyższych ideałów i klarownej wizji przyszłości, inspirowany przez odczucia duchowe lub religijne.
Osoba taka, kiedy mówi, jest często otoczona szczególną aurą tajemniczości i charyzmy, a jej
potężnie naładowana energia pochodzi z dostrojenia do wyższych poziomów świadomości.

Aspekty Wenus-Neptun
W rozdziale trzecim cytowaliśmy, dokonany przez Cartera opis wyzywających aspektów Wenus-
Neptun, więc nie ma potrzeby powtarzania tutaj tych idei. Powinniśmy tylko podkreślić, że
wyzywające aspekty Wenus-Neptun są par excellence głównymi wskaźnikami prawdziwych
poszukiwań duchowych i tęsknot mistycznych. Jest tak, ponieważ planeta „miłości" (Wenus) jest
tak wysoce uwrażliwiona i uidealistyczniona, że osoba z takim aspektem przekonuje się, iż
niemożliwe jest zaspokojenie poprzez doczesne stosunki wzajemne jej tęsknot za wyższym stanem
zjednoczenia z ukochaną osobą, l dlatego, zwykle po wielokrotnych rozczarowaniach dotyczących

141
tego, czym jest w rzeczywistości miłość i jakie są jej ograniczenia w świecie materialnym, osoba
taka często kieruje się w stronę poszukiwań duchowych. Innymi słowy, osoba taka tęskni za
doświadczeniem stanu miłości idealnej, ale te właśnie pragnienia doświadczeń, które nie są z tego
świata, często zmuszają taką osobę do nieświadomego próbowania uniknięcia zaangażowania się w
jakiekolwiek stosunki intymne. Jest tak, jakby uwaga danej osoby była zaabsorbowana idealnym
snem miłosnym, nie istniejącym ale w odległej perspektywie możliwym, doskonałym związkiem; to
emocjonalne zaabsorbowanie prowadzi do wykrętnego zachowania w stosunku do osoby, z którą jest
w bezpośrednim związku. Można by powiedzieć, że mgliste sny (a czasami mgliste lęki) hamują tę
osobę przed utworzeniem prawdziwych związków; a później dziwi się ona, dlaczego jej związki
wzajemne tak często się rozpadają. Oczywiście niemożliwe jest, aby utrzymywać jednostronny
związek, i każdy, kto próbuje wiązać się uczciwie i całkowicie z osobą o nastawieniu wenusowo-
neptunicznym, nie może zapobiec stawaniu się sfrustrowanym przy wymijającym i nie
angażującym się zachowaniu tej drugiej osoby. Problemem nie jest to, że osoba z takim dostrojeniem
jest nie kochająca; faktem jest, że taka osoba jest zwykle niezmiernie dobroduszna i współczująca.
Problemem jest to, że miłość, którą taka osoba odczuwa jest rozmyta i nie jest skupiona na
konkretnym obiekcie (Neptun!). Te uczucia są zbyt ogólne i wszechobejmujące, aby mogły być w
łatwy sposób skoncentrowane na jednej osobie. Takie samo ogólne dostrojenie występuje u osób,
które mają Wenus w Rybach. Oto jak kiedyś opisał tego typu osoby mój przyjaciel: „Tak, one
kochają ale skąd można wiedzieć, że znaczy się dla nich coś wyjątkowego, skoro postępują w ten
sposób w stosunku do wszystkich?" Tak więc, wydaje się, że połączenie Wenus-Neptun jest
najbardziej na miejscu, kiedy uczucia mogą być rozdzielane pomiędzy wiele osób, zamiast być
ograniczonymi do jednej tylko osoby.

Ze względu na dobroduszność i silne współczucie, które takie osoby odczuwają, ich uczucia są często
wykorzystywane przez innych. Względnie łatwo jest zyskać ich sympatię, a nawet spowodować, aby
działały w sposób miłosierny, po prostu z litości. Szczególnie w przypadku aspektów wyzywających
występuje nastawienie emocjonalne, a czasem seksualne, któremu brak rozsądku. Łatwo je
wykołować, tak że wychodzą na głupie, jako że chcą wierzyć w dobre intencje każdego człowieka.
(Zauważmy, że Neptun może w pewnym stopniu idealizować nasz punkt widzenia dotyczący innych
ludzi [Wenus] i ich motywacji.) Dlatego często wplątują się one w kontakty z osobami, których
charaktery są, skromnie mówiąc, poniżej szlachetnych, wystawiając się na krzywdę emocjonalną,
jeśli nie fizyczną. Cecha braku skoncentrowania uczuć na jednym obiekcie jest również przyczyną
wynikających często problemów seksualnych; bo jak można być zaangażowanym i aktywnym
kochankiem (lub kochanką), jeśli umysł i uczucia wędrują poprzez wszelkiego rodzaju fantazje
powiązane z każdym tylko nie z realną osobą, z którą właśnie się przebywa. Wiele spotkanych przeze
mnie kobiet, chociaż bardzo atrakcyjnych dla płci przeciwnej, ma duże trudności w tym, aby
podekscytować się kimś, z kim stosunek stał się całkowitą formalnością. Aby umożliwić im stanie się
w znacznym stopniu zaangażowanymi emocjonalnie (i seksualnie) albo partner musi dostosowywać
się do romantycznego wyobrażenia idealnego kochanka, albo też, często, używana jest jakaś forma
sztucznego pobudzenia (jak: muzyka, świece, balsamiczny zapach, alkohol czy narkotyki). Innymi

142
słowy, potrzebne jest coś, co da zastrzyk zaciekawienia do wzajemnego stosunku, który stał się zbyt
spowszedniały. Być może powyższe pomoże w wyjaśnieniu, dlaczego niektóre osoby, które przy
pierwszym spotkaniu wydają się tak uprzejme i tak kochające, są tymi, które mają największe
trudności w utrzymaniu żywych i satysfakcjonujących związków.

W końcu należałoby wspomnieć o zdolnościach artystycznych pokazywanych przez te aspekty, bo


jak pisze Carter „Jest to ponad wszystko połączenie artystyczne, i jest ono bliżej powiązane z pięknem
niż ze sferami moralnymi czy naukowymi". Zdolności artystyczne mogą być wyrażone poprzez
muzykę, teatr, rysowanie, malowanie, poezję i inne dziedziny; powszechne jest, że osoby z takimi
wzajemnymi wymianami celują w wyrażaniu siebie poprzez szeroki zakres środków. Nie wszyscy
ludzie używają tego dostrojenia w sposób budujący, jako że aspekty Wenus-Neptun mogą często
wskazywać na skłonność do bycia pasywnym, a czasem leniwym (w zależności od położenia w
znakach i od obecności innych aspektów). Ale występuje tutaj prawie zawsze wielka wrażliwość este-
tyczna i często wysoce wyrafinowany smak. Osoby z kwadraturą pomiędzy tymi dwiema planetami
są często najbardziej produktywne, jako że są bardziej skłonne do pracy nad rozwojem zdolności
ekspresji.

Aspekty Mars-Neptun
W porównaniu z innymi typami aspektów Neptuna, w przypadku tego połączenia występuje
prawdopodobnie największy rozdział pomiędzy tym co konstruktywne a tym co autodestruktywne, lub
też pomiędzy pozytywnymi i negatywnymi przejawami energii. Jest tak prawdopodobnie z powodu
właściwości energii Marsa i jego powiązania raczej z konkretnym działaniem niż z doznawaniem
uczuć, jak miało to miejsce w przedstawionych powyżej wzajemnych wymianach. Dlatego sposób w
jaki te energie są wyrażane, zależy od wielu czynników: 1) ideałów i poziomu świadomości danej
osoby; 2) zaangażowanych w aspekt znaków; 3) innych czynników horoskopu, jak na przykład innych
aspektów natalnych powiązanych z jedną lub obiema z tych planet. Często jednak występują
jednocześnie pozytywne i negatywne formy przejawiania się tych energii, szczególnie kiedy osoba
taka pracuje nad wysubtelnieniem (Neptun) przejawów surowej energii Marsa. Ta wzajemna
wymiana stymuluje ogromnie wyobraźnię, prowadząc w niektórych przypadkach do wielkich
ambicji i aspiracji (czasami realnych, a czasami nie), a w innych przypadkach do wykrętnego,
samooszukującego lub lękliwego zachowania. Ale bez względu na to, który wzór jest dominujący,
osoba taka zwykle przystaje na chwilę, aby przyjrzeć się swoim błędom czy niedomogom albo też
przyznać się do nich, jako że jest ona silnie porywana przez wznoszący prąd jej odległych wizji.
Carter zwięźle ujmuje pewną istotną cechę tego typu osób, pisząc: „Pospolite życie jest zbyt
monotonne i pozbawione koloru dla osoby z cechami marsowo-neptunicznymi; dlatego poszukuje ona
zajęć, które są zdolne zbliżyć ją do romantycznego i kochającego majestat pierwiastka duszy".
Dlatego nie jest niespodzianką znajdywanie takich układów częściej niż zwykle w horoskopach

143
artystów, gwiazd filmowych i telewizyjnych oraz nastawionych na rozgłos sportowców. Osoby z
takimi układami często posiadają szczególną charyzmę, która wydaje się być na właściwym miejscu
w publicznych pokazach ich talentów, chociaż bynajmniej nie preferują one publicznego stylu życia.
Szczególnie mężczyźni z takimi układami wywołują znaczne publiczne zainteresowanie, a jest tak,
często, z powodu ich umiejętności dokonania projekcji (Mars) wyobrażeń (Neptun) ich męskiej siły.
Przykładami mogą być Paul Newman (trygon), Mark Spitz (koniunkcja) i O. J. Simpson (trygon).
Dwaj ostatni są nie tylko wspaniali w sporcie (Mars), ale stali się również komentatorami
telewizyjnymi i aktorami, a Paul Newman poza grą aktorską osiągnął pewne sukcesy w jednym z
najbardziej marsowych sportów, jakim są wyścigi samochodowe.

Powyższe uwagi oczywiście nie odzwierciedlają całego szerokiego zakresu cech symbolizowanych
przez te aspekty. Taki układ energii może się przejawiać na tak wielu poziomach, że skupianie się
na jednym charakterystycznym przejawie tych sił z pewnością prowadzi do wielu nieporozumień.
Dlatego najbardziej użyteczne jest akcentowanie dynamicznych cech psychologicznych, a nie
tylko obserwowanego zachowania. W swoim najbardziej pozytywnym wyrazie układ ten
pokazuje, że dana osoba posiada zdolność działania zgodnie ze swoimi świadomymi ideałami
intuicyjnego odnajdywania dalekich możliwości i realizacji odległych wizji - czy to przez
osiągnięcia w świecie materialnym, czy też przez dążenia duchowe. W przypadku najgorszym, układ
ten wyraża się w postaci działań motywowanych przez lęki lub irracjonalne, podświadome pożądania,
w postaci zupełnego samookłamywania, dotyczącego tego, czego się rzeczywiście chce (Mars) lub
też w postaci skłonności do unikania wszelkich konfrontacji, które mogą sprowadzić daną osobę z
uwznioślonych poziomów jej osobistych wizji do przyziemnej, niemiłej rzeczywistości. Osoba
taka, prawie zawsze musi uczyć się radzić sobie z nie dokończonymi sprawami na
poziomie psychologiczno-emocjonalnym i w praktyczny sposób stawiać czoła niepewnościom.
Jeśli chce ona osiągnąć pewien spokój umysłu, to ideały kierujące jej działaniami muszą ulec
wyklarowaniu.

Można by napisać cały rozdział o wymiarze seksualnym tych układów; jest tutaj kilka elementów
wartych odnotowania, ponieważ występują one bardzo często. Wspomniane zostało powyżej, że
układ Mars-Neptun jest często obecny u mężczyzn, którzy są odbierani przez otoczenie jako
szczególnie atrakcyjni i którzy symbolizują wyidealizowaną postać wyobrażenia męskości. Taka
atrakcyjność seksualna występuje jednak również u kobiet z takimi aspektami, a przedstawiciele
obydwu płci mają udział w skłonności do pozwalania sobie na dużą dozę fantazji seksualnych.
Również w przypadku obydwu płci często spotykamy poczucie zamętu dotyczące własnej
seksualności, rodzaju życia seksualnego, jakiego chcą te osoby i rodzaju zachowań seksualnych
uważanych przez nie za właściwe. Jako że Neptun ma tendencję do otwierania wszystkiego na
nieskończone możliwości, przynajmniej na podświadomym poziomie, osoby takie często są
zakłopotane swoimi uczuciami i fantazjami, które je pochłaniają. Identyfikacja seksualna, a u
mężczyzn męskie ego (Mars), są często obszarem silnego konfliktu wewnętrznego, szczególnie
kiedy aspekty są wyzywające. Często odkrywamy, że takie osoby są łatwo wciągane w kontakty

144
seksualne, których, jak stwierdzają po zastanowieniu, nie chciały; czasami czynią tak pod wpływem
litości dla drugiej osoby, czasami pod wpływem lęku, a czasami, aby udowodnić swoje możliwości
seksualne. Ale w większości przypadków mamy tu do czynienia z pędem do wykorzystywania
swojej mocy (Mars) w wyidealizowany i przesadzony sposób (Neptun). Układy te są w sposób
wyróżniający aspektami uwodzenia; w niektórych przypadkach osoba taka jest czynnie
zaangażowana w uwodzenie innych, w innych jest jawnie otwarta na bycie uwodzoną przez innych,
zwykle raczej bez zastanowienia. W każdym razie seksualność jest idealizowana i doświadczana jako
nieprzeparta i bardzo intrygująca. Powszechnie widuje się mężczyzn z takimi aspektami, którzy
żywią całkowitą odrazę wobec homoseksualistów i którzy dlatego szukają każdej sposobności,
aby krytykować i poniżać osoby przejawiające taki styl życia. (Takie aspekty znajdują się czasami
w horoskopach osób, które aktywnie tępią związki homoseksualne, chociaż, jak wynika z mojego
doświadczenia, nie jest to powszechne.) W pewnych przypadkach mężczyźni z takimi aspektami
wydają się kompensować swoje własne lęki dotyczące identyfikacji seksualnej, rozwijając
kompleks macho i wyrabiając w sobie zachowania uważane kulturowo za supermęskie (tj.
polowanie, czy działania związane z innymi fetyszami z rodzaju broni palnej, ryzykowne i nie-
bezpieczne zainteresowania rekreacyjne itd.) Jednak z duchowego punktu widzenia wszystkie te lęki,
wątpliwości i zamęt psychologiczny, powiązane z tymi aspektami, są najwyraźniej celowe,
ponieważ, jak pisze Isabel Hickey „Neptun powoduje zanik natury zwierzęcej". Innymi słowy,
występuje tutaj silny pęd w kierunku rozwinięcia bardziej wzniosłego wykorzystania energii Marsa. Z
tego powodu niektóre osoby, mające takie dostrojenie, żyją lub próbują żyć w celibacie (inny
przejaw chęci zbliżenia ekspresji seksualnej do wzniosłych ideałów!). Jak można posiadać
intensywne pożądanie (Mars) w stosunku do konkretnej osoby, jeśli wyrażanie tej energii i pożądania
stają się uogólnione w stosunku do wszystkich (Neptun)? Można powiedzieć, że ten układ ujawnia
potrzebę, aby ograniczona w swym zasięgu energia Marsa uległa rozszerzeniu do uogólnionego
poziomu. Dlatego, kiedy ten proces uczenia postępuje dalej, w końcu zaczynamy uświadamiać sobie,
że nie możemy mieć każdego, kto budzi naszą sympatię, jakkolwiek przyswojenie sobie tego faktu
zabiera niektórym osobom mnóstwo czasu. Również dlatego osoba taka często zaczyna postrzegać
seksualność jako rzeczywistość doświadczenia, realizowaną w kategoriach wszystko albo nic;
niektórzy natomiast całkowicie rezygnują z realizacji wszelkich pożądań tego rodzaju. (Neptun
zawsze symbolizuje zdolność do wyrzeczeń.)

Ten podrozdział mógłby stać się nadmiernie długi, gdybym chciał wspomnieć tutaj o wszystkich
innych cechach powiązanych z tymi układami. Chciałbym natomiast zachęcić czytelnika do
przestudiowania interpretacji aspektów Mars-Neptun, dokonanej przez Granta Lewi'ego w jego
książce He-aven Knows What. Lewi jest jednym z niewielu autorów, którzy wydaje się, że posiedli
zrozumienie powiązania tych aspektów: 1) z potężnym osobistym magnetyzmem, tj. zdolnością
powodowania, aby w sposób prawie magiczny, wydarzały się pewne rzeczy; i 2) z myśleniem
duchowym i przywództwem duchowym. Na najwyższym poziomie, wzajemna wymiana pomiędzy
tymi planetami może wskazywać na potencjalną możliwość wielkiego samooczyszczenia, po-
święcenia duchowego i stania się kanałem dla działania opartego na siłach transcendentalnych.

145
Aspekty Plutona
Jako że natura Plutona i jego aspekty były rozważane szczegółowo w rozdziale 4., nie ma potrzeby
dokładniejszego rozpatrywania w tym miejscu ogólnych zasad dotyczących Plutona. Dlatego
przejdziemy bezpośrednio do przytoczenia pewnych cech wyróżniających, wykazywanych przez
szczególne wzajemne wymiany pomiędzy Plutonem a planetami osobistymi. Czytelnik może jednak
przejrzeć podrozdział dotyczący aspektów Plutona, zanim przejdzie do następujących poniżej
objaśnień.

Aspekty Słońce-Pluton
Osoby z takimi wzajemnymi wymianami w swoich horoskopach demonstrują cechy, które zwykle
powiązane są ze Słońcem w Skorpionie: potrzebę dokonania przemiany siebie, znaczną samowolę,
wielką intensywność czegokolwiek, występujące często umiłowanie mocy, wyraźnie zaznaczoną
skrytość swoich motywacji i pożądań, a czasami szczególną bezwzględność zarówno w stosunku do
innych, jak i do siebie. Występuje tutaj często potrzeba czynienia czegoś lub wyrażania swojego Ja
w sposób potężny i ekstremalny, szczególnie kiedy mamy do czynienia z aspektami wyzywającymi.
Osoby takie często odczuwają potrzebę radykalnej przemiany siebie i wyeliminowania starych wzorów
życia, które już nie przystają do ideałów tych osób, jakkolwiek dokonanie tej przemiany wydaje się
przychodzić nieco łatwiej osobom z aspektami płynnymi wówczas, kiedy staną się już świadome
procesów przemiany. Osoby z aspektami harmonijnymi wydają się być bardziej zdolne do gładkiego
pozostawiania za sobą starych form i do zrozumienia, że prawa życia wymagają, aby stare formy
zamierały zanim powstaną nowe. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z aspektami
wyzywającymi, czy też z płynnymi, prawie zawsze obecna jest rysa przymusowości. Przymusowości,
która poprzez podświadome wpływy kieruje daną osobę do jakiegoś celu, którego nie jest ona w
stanie w sposób jasny pojąć. W rzeczywistości wyraz „niepojęte" jest często właściwym określeniem
dla tego typu doświadczeń, które przytrafiają się takim osobom, jako że często doświadczają one
„zbiegów okoliczności" i tajemniczych powiązań i spotkań, które przeciwstawiają się racjonalnemu
wyjaśnieniu, a które są w sposób oczywisty powiązane z jakimś posiadającym cel wzorem
życiowym. Aspekty dynamiczne prawie zawsze przejawiają się jako wydarzające się okresowo w
ciągu życia uderzenia intensywnych mocy, często tożsamość danej osoby podlega okresowym
kryzysom i radykalnym zmianom, nie tylko w sensie tego, jak dana osoba spostrzega własne Ja, ale
również w odniesieniu do tego jak to Ja jest wyrażane w codziennym życiu.

Te aspekty często wydają się trudniejsze, kiedy dotyczą kobiet, niż kiedy dotyczą mężczyzn, chociaż
większość wspomnianych powyżej cech jest prawdziwa w obydwu przypadkach. Analizując

146
horoskopy kobiet odkrywałem jednak wielokrotnie, że te aspekty (szczególnie, kiedy są to aspekty
wyzywające) wiążą się z doświadczanymi przez nie wielkimi trudnościami w stosunkach z ojcem i
zwykle również z innymi mężczyznami. Występuje tutaj często brak uwagi i prawdziwego
zrozumienia ze strony ojca, co prowadzi do urazy i poczucia bycia pozbawioną miłości. To wydaje się
być jednym z powodów, dla których takie kobiety często poszukują mocnego kandydata na męża
(nawet bezwzględnego, przestępczego typu), takiego, który stanowi obietnicę (w ich wyobrażeniach)
bycia miarodajnym źródłem zarówno siły, jak i miłości w ich życiu. Osoby takie są jednak same
niezmiernie wymagające i czasami bezwzględne, aż do tego stopnia, że odsuwają prawdziwą miłość,
której tak dotkliwie potrzebują. Gloryfikowanie samego siebie jest w przypadku takich aspektów
skłonnością obydwu płci, a pokora jest tutaj rzadko widoczna. W przypadku osób mających te planety
w aspektach dynamicznych, tak naturalne bliskie stosunki rzadko są harmonijne, niemniej jednak
pracują one nad nimi, wkładając w nie wiele wysiłku. Natomiast osoby z opozycją wydają się
niezmiernie skłonne do narzucania nierozsądnych (i nieświadomych) wymagań osobom, z którymi są
w kontaktach intymnych. Wydaje się, że chcą one, aby ta druga osoba była inną niż jest w
rzeczywistości i zwykle przekazują jej informację (jakkolwiek rzadko uświadamiają sobie, co
rzeczywiście czynią), że nie zaakceptują jej w pełni, póki nie stanie się ona kimś całkowicie innym, co
jest oczywistą niemożliwością! Tak więc niezmiernie często, w przypadku takich opozycji, występują
bolesne rozczarowania i zawiedzione nadzieje, a opozycje Plutona z Wenus lub Księżycem również
mają udział w tej skłonności.

Jest to przede wszystkim taki aspekt wyzywający, który przejawia się w postaci pewnego rodzaju
problemów, które większość osób świadomie zauważa. Jako że Pluton powiązany jest z siłami wewnątrz
nas, które są przy najmniej częściowo nieświadome, energia i napięcie aspektów dynamicznych wydają
się być konieczne, aby zmusić nas do uświadomienia sobie istnienia pewnego konfliktu wewnętrznego,
czy potrzeby przemiany. W kontraście do tego, chociaż płynne aspekty wskazują, że taka osoba łatwiej
przystosuje się do przemian życiowych, o ile będzie świadoma zachodzącego procesu, to jednak
możliwości odniesienia korzyści i potencjały twórcze pokazywane przez trygon i sekstyl, w
przypadku wielu osób nie są nigdy w pełni urzeczywistniane lub właściwie potraktowane. Dlatego
uwagi znajdujące się w tym podrozdziale mają najbardziej specyficzne zastosowanie do osób, które
posiadają w swoich horoskopach dynamiczne aspekty tych planet.

Jedna jeszcze uwaga o powiązaniu tych aspektów ze stosunkami z ojcem wydaje się warta
napomknienia. Wielokrotnie spostrzegałem, że nie tylko aspekty Słońca z Plutonem, ale również
natalna pozycja Słońca w ósmym domu (domu Plutona) bardzo często przejawia się jako separacja od
ojca, pozostawiająca głębokie skazy psychologiczne. Może to być separacja zarówno fizyczna (kiedy
jest on po prostu nieobecny na skutek odejścia, śmierci, lub w zadziwiającej liczbie przypadków, po
prostu zniknięcia bez śladu), jak i psychologiczna, wówczas gdy ojciec jest fizycznie obecny, ale
bardzo zdystansowany i nie udzielający się w stosunku do dziecka. W niektórych przypadkach ten
kompleks ojca przejawia się jako czynienie z osoby ojca bóstwa, niewidzenie poza nim świata oraz
żywienie nierealistycznie pozytywnych uczuć w stosunku do niego. W każdym razie, taka osoba jest w

147
sposób o charakterze przymusowym „zawieszona" na ojcu, z wynikającymi z tej sytuacji trudnościami
stworzenia własnej, klarownej tożsamości. Innym szczegółem wartym rozpatrzenia jest fakt,
wynikający z badań Charlesa Jayne'a, że aspekty Słońce-Pluton w horoskopach mężczyzn wiążą się z
bardzo bliską więzią z kobietą (często matką). W każdym przypadku powinno się mieć świadomość
tego, że rodzajem bliskości powiązanym z Plutonem i Skorpionem jest bliskość poprzez
wchłanianie, gdzie jedna osoba jest wchłaniana (lub w pewnych przypadkach konsumowana!) przez
drugą i pozostawiana bez/własnej tożsamości czy wiary w swoje Ja. (Zauważmy, że osoba z takim
aspektem Plutona może być tą, która absorbuje (absorber), lub tą, która jest absorbowana (absorbee).
Ta bliskość nie pozostawia miejsca na własną wyjątkowość i prawdziwy rozwój, dlatego jest to
model, który może być w sposób dotkliwy hamującym, kiedy dana osoba dorośleje i próbuje osiągnąć
osobistą dojrzałość i niezależność. Jest to rodzaj bliskości, który opiera się raczej na niezmiernie
intensywnym przywiązaniu karmicznym, niż na rzeczywistej miłości i opiece, jako że prawdziwa
miłość jest zawsze raczej udzielającą wsparcia i dodającą odwagi, niż posiadającą kogoś czy
manipulującą. A jednak na co dzień widzimy ten rodzaj manipulacji i bezosobowej dominacji,
ukrywający się pod przebraniem miłości. Dlatego każdy, kto posiada wyzywające aspekty natalne
Plutona ze Słońcem, Księżycem, Wenus, czy ascendentem, może wynieść korzyść z uzyskania
obiektywnego punktu widzenia na wszystkie swoje ważne stosunki wzajemne, szczególnie na to, co
jego rodzice rzeczywiście czynili i jakie prawdziwe motywacje rządziły ich postępowaniem w
stosunku do niego.

Aspekty Księżyc-Pluton
Wiele charakterystyk opisujących aspekty Słońce-Pluton ma zastosowanie również do tych
aspektów, a główną różnicą jest większa krańcowość emocjonalna aspektów Księżyc-Pluton. Osoby
takie przejawiają cechy uderzająco podobne do osób z natalnym Księżycem w Skorpionie: silna, a
nawet wybuchowa wrażliwość; głębokie niezadowolenie z siebie i potrzeba ukształtowania siebie
w nowy sposób; silne dostrojenie psychiczne i potrzeba wgłębiania się zarówno w tajemnice życia,
jak i motywacje innych ludzi; również potrzeba przełamywania licznych tabu, wytworzonych przez
szczególny rodzaj wychowania tej osoby i wpływy rodzicielskie. Występuje tutaj zwykle zdolność do
intensywnego wysiłku, stałe zaangażowanie w świat zewnętrzny i samodyscyplina; osoba taka jest
zwykle tak silnie zestrojona z potrzebami życiowymi, że w okresach kryzysu może być niezmiernie
zasobna. (Zauważmy, że zasady Raka i Księżyca, jak również Skorpiona i Plutona są tutaj połączone,
a obydwa typy tych zasad są zestrojone z instynktem samozachowawczym.)

Jako że Księżyc symbolizuje obraz siebie i to, jak dana osoba odczuwa swoje Ja, i jako że Pluton
(szczególnie w aspektach wyzywających) ujawnia skłonności do burzenia i eliminacji starego, ich
oddziaływanie często przejawia się jako bezwzględność i szorstkość wobec siebie. Ponieważ osoba
taka w ogóle nie czuje się dobrze ze starym wzorem uwarunkowań emocjonalnych, występuje u

148
niej potrzeba burzenia starego obrazu siebie i starej tożsamości. W skrajnych przypadkach może to
przejawiać się nawet jako uczucia samobójcze - ostateczny symbol autodestrukcji. W każdym razie,
okresy nienawiści w stosunku do siebie samego i nasilonego zgiełku emocjonalnego nie są częste.
Osoba taka potrzebuje, bardziej niż czegokolwiek innego, spoistego programu samoprzemiany
opartego na przeprogramowaniu swoich instynktownych wzorów zachowania, aby być w bardziej
giętki i obiektywny sposób zdolną do dopasowania się do każdego życiowego doświadczenia.

Często widoczny u osób z tymi układami jest również „kompleks matki". Czasami jest on
doświadczany po prostu w związku z posiadaniem dominującej lub w sposób wyrafinowany
wymagającej i absorbującej matki, która dokonuje projekcji wszystkich swoich lęków na dzieci.
(Zdarza się, że takie aspekty są również powiązane z wymagającym i odtrącającym ojcem.) W innych
przypadkach kobieta może odczuwać potrzebę stania się „supermatką" albo przez posiadanie wielu
dzieci (aby wytworzyć u innych wrażenie potęgi jej matczynej energii), albo pełniąc rolę matki-
przywódcy (head mother) wobec grupy osób w jakiejś organizacji, czy wobec grup osób stwarzanych
przez sytuacje. Takim przypadkiem może być kobieta, która staje się lub chce się stać Matką
Przełożoną w klasztorze lub szefem sierocińca czy szkoły. Te same skłonności są widoczne nawet
u tych kobiet, które mają Słońce w ścisłym aspekcie z Plutonem, a jak zaobserwował Charles Jayne
w swoich badaniach dotyczących rektyfikacji i progresji, matka jest często symbolizowana przez
Plutona. Tak więc, kiedy Księżyc - tradycyjny symbol macierzyństwa - jest połączony z Plutonem,
możemy spodziewać się znalezienia tej cechy w postaci jeszcze silniej uwydatnionej. Nie znaczy to, że
wszystkie takie pożądania będą urzeczywistniane, ale po prostu, że osoby z takimi aspektami często
odczuwają tego typu potrzeby bycia szczególnie dominującymi. Biorąc to pod uwagę, można
scharakteryzować Plutona jako identycznego z archetypem „straszliwej matki", znajdywanym w
różnych mitach, jak na przykład bogini Kali w hinduizmie. Taki obraz matki, to matka posiadająca
moc czynienia wszystkiego, z jednej strony karmiąca swoje dzieci, a z drugiej pożerająca je. Moc
dawania i odbierania życia jest uwielbiana przez takie bóstwa, a bezosobowość takiej mocy powinna
być łatwo uchwytna.

Te układy (szczególnie opozycja) wskazują również na skłonność do podświadomej identyfikacji z


innymi, a później wymagania od nich zbyt wiele, na skutek traktowania ich jako rozszerzenia
swojego własnego Ja. Osoby takie próbują, żeby ich poczucie tożsamości było potwierdzone,
wymagając w sposób wyrafinowany, aby inni skupiali na nich całą swoją uwagę. Występuje więc
tutaj silna potrzeba albo wchłonięcia kogoś drugiego do własnego wnętrza, albo też bycia
wchłoniętym przez tę drugą osobę. W każdym z tych przypadków, poprzez takie wcielenie, burzy się
(Pluton) swoją własną oddzielną tożsamość albo przynajmniej próbuje się to uczynić.

Aspekty Merkury-Pluton

149
Takie układy wyrażają podobne dostrojenie umysłowe do tego, które występuje w przypadku
Merkurego znajdującego się w Skorpionie. Występuje tutaj powszechnie zarówno dogłębna zdolność
koncentracji, jak i głębokie zainteresowania okultyzmem, seksualnością! innymi obszarami tabu
występującymi w naszym życiu. Wrażliwość psychiczna i intensywna aktywność intelektu nie są tu-
taj czymś wyjątkowym, chociaż czasami umysł wymyka się spod kontroli, przejawiając swoje
wpływy w niezwykle dyskretny i nacechowany lękiem sposób. W tych przypadkach występuje
skłonność do obawiania się najgorszego i myślenia, że jest się chorym psychicznie, wtedy, gdy jest
się na łaskach negatywnych emocji. Często występuje świadomość zdolności wykorzystania mocy
swojego umysłu w bezpośredni i celowy sposób, nawet w stopniu bycia zdolnym do zapanowania
nad czyimś umysłem za pomocą czystej siły woli albo wyrafinowanej manipulacji. Dlatego osoby z
takim układem powinny otoczyć swoje studia „okultystyczne" czy też praktykę w tej dziedzinie,
ścisłym kodeksem etycznym i ideałami duchowymi.

Osoby z aspektami wyzywającymi są szczególnie skłonne do natrętnego mówienia, wyrażania swoich


idei w sposób nie uznający sprzeciwu i używania swojej mocy do narzucania w sposób natarczywy
swoich idei innym, nawet chociaż idee te mogą być mało znaczące, kiedy osoby te spokojnie
rozpatrują je z perspektywy czasu. Innymi słowy, moc kryjąca się za słowami jest w rzeczywisto-
ści tym, co czyni wrażenie, jako że ludzie mają skłonność uważać, że każda idea wyrażana z dużym
naciskiem musi posiadać duże znaczenie. Jest tak, jakby emocje kipiały w kanałach
komunikacyjnych, zalewając słuchaczy rwącym potokiem słów, który być może jest dosyć
imponujący ilością słów i mocą, jednak może być niezbyt przemyślany lub całkiem oderwany od
tematu i niestosowny. W pewnych przypadkach cecha przymusowości idei takiej osoby jest tak
dominująca, że osoba ta nie przejmuje się sprawdzeniem krytycznym okiem tych idei,
pozwalając sobie wyrażać koncepcje czy wierzenia, które są całkowicie pozbawione logiki. U
pewnych osób odczuwana jest tak duża presja wewnętrzna, że trudno jest im wyrazić, w jakimś
stopniu spójnie i klarownie to, co odczuwają jako prawdę. Czasami widzimy, że takie osoby
nabywają zauważalnych zahamowań w ekspresji werbalnej, jakkolwiek zwykle w takich
przypadkach Merkury występuje również w wyzywających aspektach z Księżycem, Saturnem,
Uranem czy Neptunem. Główną rzeczą, jaką możemy określić z aspektów Pluton-Merkury jest to, jak
pracuje umysł, natomiast nie potrafimy z góry osądzić cech percepcji danej osoby z samego tylko
aspektu, dopóki to co ostatecznie wytworzy umysł nie wyemanuje ze świadomości danej osoby.

Aspekty Wenus-Pluton
Aspekty te mają wiele cech, które są typowe dla Wenus znajdującej się w Skorpionie:
magnetyzm, charyzma i atrakcyjność; potrzeba przełamywania wszelkich tabu w miłości, seksie oraz
formie stosunków; nieco bezosobowe podejście do zaangażowania emocjonalnego, mające
intensywny i przymusowy charakter. Aspekty te często wiążą się z cechami sekretności, osądzania

150
i zazdrości, chociaż należy tutaj uwzględnić również położenie w znakach, jako że obecność Wenus
na przykład w Wadze lub Wodniku będzie często uniemożliwiać folgowanie takim uczuciom.
Jednak, podobnie jak w przypadku Wenus w Skorpionie, prawie wszystkie osoby, które mają
takie aspekty, szczególnie kiedy są one dynamiczne, czują pociąg do sięgania w głąb tajemnic
emocjonalnych i seksualnych dla zbadania podstaw, na których stoi góra doświadczeń
emocjonalnych i kontaktów osobistych, nie zważając przy tym na ból i wytężając swoje seksualne i
emocjonalne moce do ostateczności. Satysfakcja emocjonalna i głębokie poczucie bliskości
odczuwane są jako absolutnie niezbędna część życia, obszar doświadczenia i ekspresji, który nie
może być zaniedbany lub pominięty. Chociaż niektóre z takich osób próbują uciec od swoich
głębszych potrzeb i uczuć, to nigdy nie czują się szczęśliwe z takim wycofywaniem się od realiów czy
tłumieniem, kiedy to zgaszona jest tak intensywna i żywotna część ich osobowości. Ale z drugiej
strony, osoba taka rzadko czuje się usatysfakcjonowana emocjonalnie, nawet jeśli przełamuje każde
ograniczenie czy tabu. Kluczem do tego typu wzajemnych wymian jest to, że osoba taka jest w sposób
nienasycony żądna pożywienia emocjonalnego; jest tak, jakby osoba ta próbowała napełnić swój
wewnętrzny pojemnik na miłość, który jest tak pusty, że nigdy nie ulegnie zupełnemu napełnieniu.
Część trudności związanych z próbowaniem osiągnięcia uczucia satysfakcji wypływa stąd, że osoba
ta nie wie, jak podejść do miłości; występuje u niej skłonność do próbowania zaspokojenia potrzeb
przez branie więcej i więcej i konsumowanie więcej i więcej, zamiast nauczenia się tego, jak
rezygnować z siebie i siebie dawać. Prowadzi to nas do podstawowego znaczenia wzajemnej
wymiany Pluton-Wenus: do potencjalnej możliwości przemiany całego swojego podejścia do
miłości i bliskich stosunków wzajemnych. W tym procesie przemiany stare wartości są burzone, a
kontakty hamujące przemianę zostają zakończone, albo też ich autentyczność ulega przeniesieniu na
nowy poziom. Rozumienie „przyjemności" i „szczęścia" staje się subtelniejsze, kiedy - poprzez
ogień emocjonalnych katuszy - wewnętrzna transmutacja alchemiczna staje się osobistą realnością.

Ten rodzaj przemiany jest oczywiście ideałem, ale pozostaje pytanie, jakich rzeczy doświadcza dana
osoba na drodze do ideału? Wspomnieliśmy już o niektórych powszechnie występujących
doświadczeniach i skłonnościach. Warta dostrzeżenia jest również skłonność do
wykorzystywania swojej atrakcyjności i przyjacielskości do uzyskiwania władzy, pieniędzy lub po
prostu rozdymania swojego ego. Często osoba taka nie rozpoznaje co rzeczywiście czyni, chociaż
wiele innych osób odbiera takie zachowanie jako przebiegłe i przemyślane. Osoby z
aspektami wyzywającymi pomiędzy Wenus i Plutonem często odnoszą się do innych z bezosobową,
mającą charakter przymusowy, formą miłości. Mogą oni początkowo wydawać się bardzo kochający,
uprzejmi i przyjacielscy, póki nie zacznie się dostrzegać, że ich prawdziwe motywacje nie są
zbytnio bezinteresowne czy nawet świadome. Kilkakrotnie spotkałem osoby z koniunkcją Wenus-
Pluton przybierające sztuczny uśmiech i odgrywające wyobrażoną przez siebie wrażliwość, wydaje
się, próbujące odciągnąć mnie od żądań, które czyniły w stosunku do mnie w tym momencie. Było
tak, jak gdyby mówiły: „Więc oczywiście uczynię, cokolwiek sobie życzysz, jako że jestem taka
troskliwa, rozważna i uprzejma, ale ty rób lepiej tak, jak ja chcę, bo inaczej!"... Wysyłając tego typu
wibracje, w sposób naturalny ściągamy w nasze życie podobnie nastawionych ludzi, a osoby z

151
powyższymi aspektami (szczególnie z aspektem opozycji) mają tendencję do wciągania w swoje
związki intymne innych osób przejawiających cechy plutoniczne, pogarszając przez to swoją, mającą
już i tak charakter przymusowy, sytuację. Dlatego często osoby takie dochodzą w końcu do uczuć
samotności, bycia niekochanymi, wykorzystywanymi, zaniedbywanymi, zdominowanymi,
emocjonalnie kompletnie wyczerpanymi i skonsumowanymi. Ale jest to jednocześnie ten właśnie
czas oddawania się rozpaczy, kiedy osoba taka może rozpocząć dostrajanie się do swoich
głębokich wewnętrznych zasobów, aby rzeczywiście zrozumieć potrzebę głębokiej, przepełniającej
miłości.

U osób mających takie aspekty często występują problemy lub niedopasowania seksualne. Skłonności
homoseksualne i biseksualne nie należą tutaj do rzadkości. Nawet u osób, które nie realizują wszystkie
h tych ciągot, bardzo często występuje nasilona uraza emocjonalna do osób tej samej płci albo też do
osób płci przeciwnej. Należy podkreślić, że ta forma urazy spotykana jest również u osób, których
zachowania seksualne są wyłącznie heteroseksualne. Jako że Pluton zwykle przejawia jednoczesne
przyciąganie i odpychanie, często widzimy takie osoby podejmujące autodestruktywne działania lub
przepełnione uczuciami wstrętu z powodu bycia przyciąganymi do różnego rodzaju doświadczeń, które
innym razem sadła nich odpychające. Ostatnia cecha, która nie powinna być odnoszona do wszystkich
aspektów Wenus-Pluton, a którą często spotykałem w przypadkach, w których Wenus była w
koniunkcji lub opozycji do Plutona, demonstruje jak bardzo niektórzy z nas pozwalają trwać
starym przywiązaniem emocjonalnym. W wielu przypadkach osoby z takim aspektem miały
wielokrotnie kochanków (kochanki) czy narzeczonych (narzeczone), którzy umierali lub znikali. Jeden
z mężczyzn był czterokrotnie w związku małżeńskim; za każdym razem wkrótce po ślubie małżonka
umierała. Jest to coś, co najchętniej nazwałbym „niezgłębioną" naturą Plutona; istnieje tutaj oczywiście
cel takiej sekwencji wydarzeń, aczkolwiek bylibyśmy zagubieni próbując wyjaśnić go logicznie.

Aspekty Mars-Pluton
Podobnie do właściwości Marsa w Skorpionie, ten układ energii reprezentuje być może najbardziej
intensywne wyrażanie surowej mocy obecnej wśród czynników horoskopu. Jako że Mars posiada
energię dostępną do wykorzystania przy przechodzeniu specyficznych prób w świecie
zewnętrznym i reprezentuje pożądanie i wolę, i jako że Pluton symbolizuje energię dostępną do
wykonania pracy w „świecie podziemnym" i jest związany z podświadomymi pożądaniami i
samowolą, ta wzajemna wymiana niezmiennie wskazuje na obecność nie znającej ograniczeń
zdolności działania -zarówno konstruktywnego, jak i destruktywnego. Podobnie jak w przypadku
Marsa w Skorpionie, taki układ energii zmierza do wyrażenia się w sposób skrajny wówczas, kiedy
ta surowa siła uwalniana jest z głębi czyjegoś istnienia. Ten ekstremizm wynika przede wszystkim z
dwóch przyczyn: 1) dana osoba posiada w swojej dyspozycji prawie niewyczerpalny rezerwuar
energii, funkcjonując przynajmniej częściowo w sposób podświadomy; 2) osoba z takim

152
dostrojeniem prawie zawsze stara się utrzymać ścisłą kontrolę nad tym mającym charakter
przymusowy przepływem energii, przejawiającym skłonność do eksplozji, kiedy „wieko zostaje
usunięte". Występują tutaj szczególnie sekretne, czasami nawet przebiegłe, metody radzenia sobie z
realizacją wielu rzeczy (które w pewnych dziedzinach działalności mogą być szczególnie
efektywne), przy czym te metody działania są niezwykle konsekwentne. Jednak taki sposób
zachowania ma skłonność przejawiania piętna bezwzględności w stosunku do innych, ponieważ
osoba taka nienawidzi czynić czegokolwiek połowicznie i ma skłonność przecinać na pół jądro
każdego problemu bez przejmowania się możliwymi następstwami. Dlatego niecierpliwość,
bezwzględność i bezkompromisowa samowola są powszechnymi cechami osób z takim
dostrojeniem, występuje tutaj również bezgraniczna odwaga i niezwykła zdolność
zaradnego i zdecydowanego działania w krytycznych sytuacjach. Osoby z takim dostrojeniem są
szczególnie predysponowane do sytuacji, w których potrzebne jest podjęcie szybkich,
gruntownych działań i decyzji.

Każdy, kto posiada w swoim horoskopie wyzywające aspekty tych dwóch planet, musi zderzyć się z
naturą tej siły, a największe znaczenie mają tutaj wartości osobiste, które kierują wyrażaniem tej
siły. W powiązaniu z ludzką i współczującą wrażliwością, energie te mogą uczynić taką osobę
kanałem, poprzez który wyrażą się rozstrzygające działania i przekształcenia, których wiele osób
pragnie, a które tylko niektórzy potrafią zrealizować. Jeśli wyrażanie tych energii jest właściwie
zdyscyplinowane - a osoby z takim układem posiadają niewiarygodną zdolność samodyscypliny -
umysł i siła woli mogą być wykorzystane dla całkowitej przemiany, czy to otaczającego świata, czy
też swojej własnej osoby, albo też obydwu tych rzeczy jednocześnie. Jednak, jeśli energia ta nie jest
kierowana właściwie i jeśli dana osoba jest zaślepiona swoją osobistą siłą z nastawieniem na siebie,
może tu mieć miejsce, mające charakter przymusowy, pożądanie zwycięstwa każdym kosztem i
postawa „móc znaczy mieć do tego prawo" (might makes right), co może prowadzić do okru-
cieństwa, zachowań antyspołecznych, a nawet przestępczych oraz całkowitego lekceważenia
wszelkich wartości moralnych, etycznych i społecznych. Pożądanie osiągnięcia różnych rzeczy
poprzez użycie wyłącznie siły może prowadzić do pewnego rodzaju samowoli, którą można
wyrazić następująco: „Bez względu na wszystko mam zamiar robić to, co zechcę!" Osobliwym
elementem tej postawy jest to, że osoba taka rzadko wie, czego rzeczywiście by chciała. Dana
osoba jest wiedziona przez siły o charakterze przymusowym - można powiedzieć, że jest we
władaniu przytłaczającej mocy, która domaga się swego ujawnienia. To „bycie władaną" dotyczy
w równym stopniu osób, które używają tej siły w sposób konstruktywny, jak i wykorzystujących jej
do niszczenia; u wszystkich z nich występuje podobny rodzaj obsesji i niezadowolenia. Jednak
osoba, która poświęca się dla ideału (bez względu na to, czy jest on pozytywny, czy też nie)
odczuwa to bycie władaną jako sens posłannictwa, kierujący ją nieubłaganie do pewnego celu.
Ponadto, takie fanatyczne poświecenie i zaangażowanie w posłannictwo życiowe może być
czymś bardzo cennym na każdej drodze samoprzemiany, wymagającej od nas gruntownych
przekształceń naszej osobowości i „transmutacji" naszych pożądań do postaci wyższych aspiracji.

153
Wówczas jednak, kiedy osoba dostrojona do tych wibracji zaangażuje się w przemianę,
występują pewne problemy, którym musi ona stawić czoła. Podstawową sprawą jest to, że kiedy
podejście takiej osoby do powolnych procesów zmian osobistych zabarwione jest przez
niecierpliwość i bezwzględność, ma ona skłonność do stawania się nadmiernie szorstką, z jej
wszystkimi wadami i ograniczeniami. Zamiast skupiać swoje wymagania na innych osobach i na
społeczeństwie, jak było to przedtem, teraz żąda ona zbyt wiele od siebie. Dlatego ważne jest, aby
osoba taka widziała obecne w jej wnętrzu siły o charakterze przymusowym jako obiektywne siły
chcące się ujawnić, które (podobnie jak dzikie zwierzę) muszą być kontrolowane i kierowane. Jeśli
osoba taka zbytnio identyfikuje się z sukcesem lub niepowodzeniem związanym z duchową drogą
rozwoju, będzie ona nieustannie kreować jeszcze większe napięcie wewnętrzne i większą
frustrację. Pierwszym etapem jest więc po prostu uznanie potrzeby przekształceń, drugim -
rozpoczęcie rozumienia zawiłości i subtelności tego procesu, następnym - rozpoczęcie uważnego
działania na podstawie tego zrozumienia, przy jednoczesnym rozwijaniu poczucia zadowolenia
chwilą obecną. Innym problemem, z którym często styka się taka osoba, jest złość i uraza, które
wypływają na powierzchnię wówczas, kiedy zaczyna ona pracę nad osiąganiem samowiedzy.
Gwałtowne i wybuchowe cechy tych emocji pochodzą stąd, że osoba taka była przez długi czas
nieświadoma swoich najgłębszych pożądań i frustracji. Takie układy wskazują na tendencje do sa-
motłumienia, a osoba taka jest dlatego często zupełnie nieświadoma gwałtowności swojej natury i
mocy tendencji karmicznych, które dotąd tak bardzo wpływały na jej zachowania w ziemskim
wcieleniu. Jednym ze środków zaradczych na złość i urazy jest praca nad rozwinięciem umiejętności
przebaczania nie tylko innym, ale również sobie.

Aspekty Księżyca
Chociaż celem tego rozdziału jest przedyskutowanie przede wszystkim aspektów planet
zewnętrznych, to jednak nie możemy potraktować zagadnienia aspektów związanych z przemianą bez
przynajmniej krótkiej wzmianki o aspektach Księżyca. Dotknięcie tego tematu jest szczególnie
potrzebne z tego względu, że Księżyc jest w tak bliski sposób powiązany z przeszłymi
uwarunkowaniami - a więc i z karmą.

Podstawową zasadą, którą musimy zrozumieć, interpretując w sposób dokładny aspekty Księżyca, jest
to, że oddziaływanie Księżyca z innymi planetami pokazuje, jak jesteśmy w stanie wykorzystać i
wyrazić rezultaty przeszłych doświadczeń i uwarunkowań. Innymi słowy, aspekty te ujawniają
to, czy nasze uczucia i reakcje instynktowne powstrzymują! zaburzają wyrażanie naszych popędów i
spełnienie naszych potrzeb, czy też dają nam oparcie i ośmielają do autoekspresji, będąc podstawą
wewnętrznego bezpieczeństwa i spokoju. Płynne aspekty zawierające Księżyc oznaczają zwykle,
że nasz wzór karmiczny w tym obszarze nacechowany jest dużą giętkością i trafnym poczuciem
naszych możliwości, pozwalając nam kontrolować wewnętrzne zasoby i wykorzystywać

154
spontaniczne reakcje w twórczy i ekspresyjny sposób. Natomiast wyzywające aspekty
zawierające Księżyc często ujawniają obszary życia, w których wzór karmiczny ma charakter
problematyczny, a czasami jest dosyć sztywny. Tam gdzie jesteśmy sztywni, a więc i niezdolni do
łatwego przystosowania, siły życiowe nie mogą płynąć. Wówczas jesteśmy ciągle spięci w tym
obszarze życia, a to wewnętrzne napięcie przejawia się w codziennym życiu jako reagowanie na
doświadczenia ze zbyt dużą wrażliwością. Faktem jest, że można łatwo obmyślić kluczowe
wyrażenia dla różnych aspektów dynamicznych Księżyca, koncentrując się na słowie
„nadwrażliwość": aspekt Księżyc-Mars oznacza, że ktoś przejawia nadwrażliwość dotyczącą
domagania się uznania dla własnego Ja; aspekt Księżyc-Merkury wskazuje na nadwrażliwość
dotyczącą własnych idei i opinii; aspekt Księżyc-Jowisz wskazuje na nadwrażliwość dotycząca
własnego ego, jako że taka osoba chce wywołać wrażenie wspaniałomyślności i ogromnych
swoich możliwości itd. Jeśli jakaś planeta (szczególnie któraś z pozostałych planet osobistych) jest
w wyzywającym aspekcie z Księżycem, występują: uogólnione napięcie i lęki, dotyczące stracenia
swoich korzeni, stracenia podstaw swojego bezpieczeństwa emocjonalnego lub stania się
podatnym na zranienia, jeśli wyjdzie się poza stary wzór autoekspresji i zachowania (Księżyc) dla
wyrażenia energii zestrojonej z zupełnie innymi wibracjami (pokazywanymi przez drugą planetę).
Z drugiej strony, płynne aspekty zawierające Księżyc są wskaźnikami łatwego i spontanicznego
przepływu naszych energii emocjonalnych i energii będących naszym oparciem, kanałami
ekspresji wskazywanymi przez pozostałe, zaangażowane w te aspekty planety. Przy takich aspektach
nasza ekspresja tych energii jest nieskrępowana lękiem i ożywiana pozytywnym zaangażowaniem
emocjonalnym, jako że są to odczucia naturalnego komfortu w zakresie codziennego życia.

Innym ważnym punktem dotyczącym aspektów Księżyca jest to, że każdy jego ścisły aspekt zabarwia
nasze uczucia dotyczące nas samych - to co powszechnie nazywane jest obrazem siebie. Kiedy taki
aspekt jest płynny, zwykle posiadamy dosyć obiektywne poczucie naszej prawdziwej natury i
naszych zdolności w tym obszarze życia. Kiedy jest dynamiczny (szczególnie kwadratura i opozycja),
zwykle posiadamy raczej nietrafne odczucia dotyczące nas samych i skłonność do braku
obiektywizmu we wskazywanym obszarze. Oczywiście, kiedy wyrażamy siebie w sposób, który
jest czysto naturalny, komfortowy i płynny, inni ludzie reagują na nas z odprężeniem i
entuzjazmem. Kiedy wyrażamy złe samopoczucie, napięcie lub lęk, inni również poddają się tym
wibracjom. Aspekty Księżyca są więc kluczem do zrozumienia, jak inni ludzie (i ogólnie społeczność)
reagują na nas i na ile komfortowo czują się oni z nami.

Ostatnia wskazówka interpretacyjna dotycząca aspektów Księżyca to wyjaśnienie z książki Roberta


Jansky'ego Interpreting the Aspects. Kiedy przejrzałem tę krótką, ale niezmiernie użyteczną
klasyfikację, spowodowała ona wyklarowanie mojego odczucia, że aspekty Księżyca działają w
znacząco różny sposób, w zależności od drugiej zaangażowanej w nie planety. Wyrażając to
zwięźle:

A. Księżyc w wyzywających aspektach ze Słońcem, Wenus, Merkurym, a czasem Marsem,


wskazuje na odczucia bycia niezdolnym do wyrażenia tego, co się czuje.

155
B. Księżyc w wyzywających aspektach z pozostałymi planetami ujawnia uczucia bycia nie
nadającym się do sprostania wymaganiom życiowym.

Jeśli czytelnik zastosuje te zasady do różnych wzajemnych wymian Księżyca, ich użyteczność i
trafność powinny stać się łatwo widoczne.

Rozumienie „tematów" w horoskopie


urodzeniowym

Kiedy raz uzyskamy głębokie zrozumienie znaczenia poszczególnych aspektów, będziemy mogli w
znacznie szerszym zakresie zacząć stosować tę znajomość do różnych wzajemnych wymian
pomiędzy dwunastoma podstawowymi zasadami. Jak wspomniano we wstępie, kluczowa dla
holistycznego podejścia do horoskopu jest zdolność znajdywania tematów, które dominują w czyimś
życiu, poprzez dokonanie syntezy czynników horoskopu we wzajemnych związkach pomiędzy
dwunastoma podstawowymi zasadami. W konkretnym horoskopie musimy korzystać nie tylko z
samych aspektów, ale również z pozycji tworzących te aspekty planet w znakach i domach. Jest to
postępowanie trudniejsze niż wydzielanie poszczególnych aspektów i czytanie zestawu interpretacji z
podręcznika i jest to zdolność, która nie może być łatwo wyuczona czy opisana w postaci pewnej
kwintesencji, jako że ilość układów aspektów, znaków i domów jest bardzo liczna. Sposób, w jaki
wyraża się każdy poszczególny aspekt, jest modyfikowany poprzez zaangażowane znaki, a energia
każdej planety jest wyrażana w sposób, który jest zabarwiony nie tylko poprzez jej ścisłe aspekty, ale
również przez jej położenie w znakach.

Przykładowo, jeśli w czyimś horoskopie, oprócz tego że Mars znajduje się w Skorpionie
(wzajemna wymiana pomiędzy astrologicznymi literami 1 i 8, zabarwiająca ekspresję energii Marsa
cechami Plutona), obecny jest również ścisły aspekt Mars-Pluton (inna wzajemna wymiana liter 1 i 8),
to występuje tutaj podwójne uwydatnienie tego samego układu energii, a energia Marsa będzie silnie
nacechowana właściwościami plutonicznymi. Jeśli Mars jest również w 8 domu lub Pluton w 1 domu,
to temat ten będzie jeszcze bardziej dominujący.

Również następny przykład może pomóc w wyjaśnieniu tego syntetycznego sposobu rozpatrywania
horoskopu, szczególnie początkującym i średnio zaawansowanym adeptom astrologii. Załóżmy, że
dana osoba ma Merkurego w Koziorożcu: dostrojenie świadomego umysłu tej osoby będzie
nieuniknienie posiadało pewne cechy podstawowe obecne u wszystkich innych osób, które mają
Merkurego w takiej pozycji. Ale przypuśćmy, że ta właśnie osoba ma również Saturna w ścisłym
aspekcie z Merkurym. Daje to w efekcie podwójne uwydatnienie tego samego tematu: wzajemna
wymiana liter astrologicznych (lub zasad) trzeciej i dziesiątej (lub szóstej i dziesiątej, jeżeli u tej
osoby wymiar Merkurego wydaje się silny raczej w Pannie). Przy takim podwójnym uwydatnieniu

156
dotyczącym tych samych oddziaływań dynamicznych będziemy wiedzieli, że dana osoba będzie
posiadała silną tendencję do dokładnego zajmowania się szczegółami, do poważnego i praktycznego
sposobu myślenia, do napięcia nerwowego i pracowitości w uzyskiwaniu pewności dotyczącej
swoich idei. Jeśli osoba ta posiada inne czynniki w horoskopie urodzeniowym, które również re-
prezentują wzajemną wymianę pomiędzy tymi właśnie zasadami (jak Merkury w 10 domu, czy
Saturn w 3 lub 6 domu), wystąpi jeszcze większa dominacja tego tematu w życiu tej osoby. Astrolog
może wówczas być pewny, że powinien to być jeden z głównych tematów dyskutowanych podczas
konsultacji.

Innym trudnym obszarem interpretacji aspektów dla studiujących astrologię jest całe zagadnienie
konfiguracji tworzonych przez wiele planet jednocześnie i zawierających wiele różnych aspektów.
Ostatecznie, jedynie lata doświadczenia i praktyki umożliwiają przezwyciężenie tych wydających
się nie do pokonania przeszkód, ponieważ musimy rozwinąć umiejętność spostrzegania konfiguracji
obecnych w horoskopie jako całości i zlewania w jedno znaczenia wszystkich uwikłanych planet
w tak złożonych układach. Wiele podręczników jest tak pełnych abstrakcyjnych teorii dotyczących
różnych konfiguracji, jak np. wielki trygon, półkrzyż, wielka kwadratura, latawiec itd., że cały ten
proces wydaje się jeszcze bardziej skomplikowany, niż jest w rzeczywistości. To co zwykle jest
ignorowane, to fakt, że wszystkie te różnorodne czynniki i detale symbolizują po prostu różne strony
jednej całości - żyjącej osoby. W przypadku takich konfiguracji trzeba mieć na uwadze przede
wszystkim trzy poniższe podstawowe podejścia, które są znacznie ważniejsze niż konkretny typ
uwikłanej konfiguracji:

A. Zamiast skupiać się na typie rozważanej konfiguracji, np. wielkim trygonie, palcu bożym,
latawcu itd., powinno się przede wszystkim rozumieć znaczenie uwikłanych w nie planet i ich
poszczególnych, wzajemnych wymian z innymi planetami tej konfiguracji.
Wówczas jesteśmy w stanie połączyć te znaczenia w sposób, który trafnie odzwiercie dla to, jak dana
osoba faktycznie doświadcza tych energii. Każda z tradycyjnych konfiguracji może być twórcza i
przynosić pozytywne rezultaty, pomimo rozpowszechnienia przeciwnych przekonań, jako że wszystkie
z nich reprezentują szczególnie zintensyfikowane wzajemne oddziaływania energii i zasad
symbolizowanych przez zaangażowane w nie planety.

B. Powinniśmy skupić się na poszczególnych planetach danej konfiguracji odpowiednio do


znaczenia tych planet w całym horoskopie danej osoby. Przykładowo, jeśli dana planeta jest władcą
Słońca, Księżyca lub znaku wschodzącego albo dyspozytorem wielu innych planet, będzie ona zawsze
szczególnie ważna, Innymi słowy, jeśli planeta uczestniczy
w głównych tematach horoskopu, a więc symbolizuje dominujące dostrojenie wyrażane przez daną
osobę, jej rola w danej konfiguracji jest warta specjalnej uwagi.

C. Nade wszystko powinniśmy skupić swoją uwagę na każdej planecie osobistej (lub
ascendencie) zaangażowanej w konfiguracji, jako że czynnik ten symbolizuje najbardziej bezpośredni
sposób wyrażania energii całej konfiguracji i ujawnia wymiary czyjegoś istnienia, które są zwykle

157
przynajmniej częściowo uświadamiane i dlatego mają szczególnie
bezpośredni wpływ na czyjeś codzienne doświadczenie. Dana osoba będzie potrafiła rozpoznać wpływy
planet osobistych i dlatego będzie jej łatwiej zrozumieć, a być może i zmodyfikować ekspresję tych energii.
Innymi słowy, jako że podejście danej osoby do tych wymiarów doświadczenia może być świadomie
dostosowane, wyrażanie całego wzoru energetycznego danej konfiguracji może zostać zmodyfikowane.

Jeśli wszystko inne zawodzi w wyjaśnianiu znaczenia danego aspektu, to jest jedna technika, która
często jest szczególnie odkrywcza, nie tylko dla samego astrologa, ale również dla pacjenta -technika
„wewnętrznego dialogu]. Możemy grać rolę każdej planety, pracując w kierunku wyrażenia słowami,
działaniem lub poprzez emocje tego, jak każda z energii przejawia się w naszym wnętrzu. Kiedy dana
osoba realizuje w działaniu podstawowe popędy i potrzeby wskazywane przez każdą z planet w
danym aspekcie, jest tak, jakby dwie części jej Ja zyskiwały wiedzę o sobie, ucząc się wzajemnie
akceptować to, czym są one w rzeczywistości. Technika ta jest szczególnie wartościowa w pracy z
tymi rodzajami blokad i konfliktów, które są wskazywane przez aspekty wyzywające, ponieważ
występują one w tych obszarach, które u tej osoby wymagają pewnego rodzaju integracji. Technika
dialogu wewnętrznego jest używana od wielu lat z wielkim powodzeniem, zarówno w technice
psychodramy, jak i w terapii Gestalt, i jest to metoda, z którą udzielający porad astrolog powinien być
zaznajomiony. Metoda ta często dostarcza bezpośredniego doświadczenia określonego problemu,
symbolizowanego przez dany aspekt, a taka bezpośredniość ma znacznie większą siłę i znacznie
bardziej kształtuje świadomość, niż zwykła intelektualna dyskusja lub abstrakcyjne zasady.

7
Karma i związki międzyludzkie

Związki międzyludzkie istnieją po to,

158
aby odkryć samego siebie,
a nie dla naszej wlasnej przyjemności.
Ludzie, szczególnie prawdziwi przyjaciele,
są zwierciadłami,
w których zaczynamy odkrywać siebie.

H. F. Weekley

Potrzebna byłaby cała książka, gdybyśmy chcieli wyjaśnić wszystkie różnorodne czynniki
astrologiczne odnoszące się do związków międzyludzkich i ich karmicznych powiązań. Dlatego w
rozdziale tym skoncentruję się na tych głównych czynnikach napotykanych w horoskopach
porównawczych, które są zwykle problematyczne i mogłyby być potraktowane bardziej efektywnie
dzięki rozważeniu obecnych tutaj wzorów karmicznych. Skupię się głównie na aspektach Saturna,
Urana, Neptuna i Plutona i na odpowiadających im domach, co nie oznacza, że inne czynniki w
horoskopie porównawczym czy indywidualnym nie mają powiązań karmicznych w odniesieniu do
związków międzyludzkich. Faktem jest, jak wspomniałem o tym wcześniej, że na dobrą sprawę
można patrzeć na horoskop urodzeniowy jako nie pokazujący nic innego, jak tylko karmę! Jeśli
prawo karmy kieruje wszystkim w naszym indywidualnym życiu - przynajmniej jeśli chodzi o ogólny
wzór, strukturę i warunki - wówczas wydawałoby się to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do
naszych związków z innymi osobami, w których występuje nie mające końca dawanie i branie poprzez
spontaniczną wzajemną wymianę energii. Można powiedzieć, że występuje tutaj stałe udzielanie
kredytu i obciążanie naszego konta karmicznego w odniesieniu do poszczególnego związku, ciągłe
spłacanie zadłużenia i oczyszczanie ze zobowiązań. W pewnych przypadkach musimy innej osobie
przede wszystkim dawać, w innych brać od niej, a w końcu są wzajemne związki, w których wydaje
się istnieć dosyć wyrównana wymiana energii, jakby zakres karmy był zawsze subtelnie
zrównoważony poprzez cykliczną wzajemną wymianę.

Jako astrolog udzielający porad małżeńskich i rodzinnych, widziałem wiele setek związków i to
doświadczenie w sposób jasny ujawniło mi pewien nieunikniony fakt: kiedy dokonuje się porównania
horoskopów, to mimo że czynniki astrologiczne symbolizujące różne typy przyciągania i
dopasowania są prawie niezliczone, czynniki międzyhoroskopowe, które symbolizują określone
problemy przy tworzeniu związku funkcjonującego w zdrowy sposób, mogą być w wielu
przypadkach ograniczone do kilku kluczowych elementów. Tymi problematycznymi czynnikami są
wyzywające aspekty międzyhoroskopowe, zawierające Saturna, Urana, Neptuna lub Plutona jednej
osoby i jedną z planet osobistych lub ascendent drugiej22.

22
Zakładam tutaj, że czytelnik jest obeznany z podstawowymi czynnościami stawiania horoskopu
porównawczego, mianowicie: 1) znajdywaniem ścisłych aspektów pomiędzy planetami dwóch osób; 2)

159
znajdywaniem, które domy jednego horoskopu aktywowane są przez planety drugiego horoskopu. Inną
bardzo ważną czynnością jest znajdywanie ogólnej harmonii pomiędzy planetami osobistymi i
ascendentem tych dwóch osób w odniesieniu do żywiołów, ponieważ niezgoda pomiędzy dwiema
planetami osobistymi (np. Marsem w znaku ziemskim i Marsem w znaku ognistym) może również
wskazywać określone konflikty.

Aspekty te ujawniają obszary życia, w których te dwie osoby mogą doświadczyć napadowych
konfliktów, niezgody, rozczarowań, dręczenia, braku zaufania czy manipulacji. Wszystkie one
ujawniają specyficzną wzajemną wymianę energii, doświadczaną jako główny problem w związku i
jako główną przeszkodę w próbach osiągnięcia harmonii i współdziałania. Nie znaczy to, że takie
aspekty nie wnoszą efektów pozytywnych, czy że niemożliwe jest tutaj dostosowanie, ponieważ te
właśnie obszary napięcia w związku mogą oznaczać najbardziej pouczające doświadczenia dla
obydwu stron. W większości przypadków obecność takich aspektów pomiędzy horoskopami
wskazuje na potrzebę osiągnięcia przez obydwie osoby wyższej perspektywy, dotyczącej ich
wzajemnego na siebie oddziaływania i rozpoczęcia tworzenia nowych sposobów odnoszenia się do
siebie, jeśli związek ten ma być trwałym i satysfakcjonującym doświadczeniem. W pewnych
przypadkach napięcie jest zbyt duże, aby te osoby mogły się dostosować; ich natury są tak różne, że
żaden wysiłek nie jest w stanie umożliwić im stworzenia wzajemnie harmonijnego dopasowania. Ale
w przypadkach, w których występuje podstawowa harmonia głównych energii, celów i ideałów
(szczególnie kiedy wskazuje na to przynajmniej kilka płynnych aspektów pomiędzy planetami
osobistymi oraz ascendentami obydwóch osób), takie wyzywające aspekty mogą tym osobom
dostarczać stymulacji do rozwinięcia samoświadomości, jak i do uzyskania wzajemnego uznania
indywidualnej tożsamości i wyjątkowości.

Podobnie jak w pracy z horoskopem indywidualnym, powinniśmy skupiać uwagę na aspektach


najbardziej ścisłych i jak zwykle, również tutaj koniunkcja jest uważana za najsilniejszy ze wszystkich
aspektów. W horoskopie porównawczym, jeszcze bardziej wyraźnie niż w horoskopach
indywidualnych, aspekty wyzywające, zawierające planety osobiste lub ascendent, ujawniają
konflikt i niezgodę, z wyjątkiem niektórych opozycji, które jedynie w horoskopie porównawczym
mogą być wskaźnikiem silnego przyciągania, pobudzania i uczuć osiągnięcia pełni. (Takie opozycje
to: Księżyc-Księżyc, Słońce-Księżyc, Wenus-Księżyc, a w niektórych przypadkach Wenus-Słońce i
Wenus-Wenus.) Aspekty wyzywające w horoskopach porównawczych, w sposób bardziej
regularny i godny zaufania niż w horoskopach indywidualnych, mają tendencję do przejawiania się
w postaci jawnych i bezpośrednich obszarów problemowych, których te dwie osoby są prawie
zawsze w jakimś stopniu świadome. Aspekty te stanowią tak niezawodny czynnik dla zrozumienia
związków wzajemnych dlatego, kiedy taki aspekt obecny jest w indywidualnym horoskopie
urodzeniowym, osoba taka zawiera w sobie całą energię wzajemnego oddziaływania planet i może
nawet w młodym wieku zacząć integrować tendencje konfliktowe i nauczyć się, jak pokierować tymi
energiami. Jednak w związkach wzajemnych z drugą osobą nie możemy modyfikować energii

160
naszego partnera; po prostu odnosimy się do danej osoby w taki sposób, w jaki potrafimy. Jeśli na
przykład, wyrażane przez kogoś energie Słońca, Księżyca lub Wenus nie harmonizują z naszymi
własnymi, nie możemy zrobić wiele, z wyjątkiem nauczenia się akceptowania tej osoby bez
osądzania, krytycyzmu czy żądań. Możemy nauczyć się dopasowywać do czyjegoś sposobu bycia, ale
nie możemy tego sposobu zmienić. Faktem jest, że jeśli żądamy, aby druga osoba próbowała wypełnić
nasze potrzeby, przyswajając zachowanie, które nie jest autentyczne i spontaniczne, często odczu-
wamy później jeszcze większą frustrację, kiedy nasza zależność od tej osoby stała się boleśnie
oczywista, i kiedy jej mechaniczne zachowanie jest niezmiennie niesatysfakcjonujące dla nas obojga.

Pomocny może być tutaj przykład występowania różnicy pomiędzy określonym aspektem w
horoskopie urodzeniowym i takim samym aspektem w horoskopie porównawczym. Jeśli dana osoba
ma w horoskopie urodzeniowym Merkurego w kwadraturze z Saturnem, może borykać się z tą
siłą, pracując wyjątkowo ciężko dla nauczenia się nowych faktów i umiejętności po to, aby rozwinąć
sposób samoekspresji charakterystyczny dla systematycznego i efektywnego typu umysłu,
albo też dostosować swoje naczelne wartości (Saturn) dotyczące inteligencji i umiejętności
werbalnych. Te wysiłki mogą w rzeczywistości zabrać sporo czasu na dojście do widocznych
rezultatów i przemiany osobistej, ale nie ma wątpliwości, że pewnego rodzaju dostosowania można
dokonać świadomie. Z drugiej strony, w związkach wzajemnych, w których Saturn jednej osoby
jest w kwadraturze z Merkurym drugiej osoby, osoba reprezentująca w tym aspekcie Merkurego
odczuwa presję krytycyzmu, żądań i ograniczeń ze strony osoby reprezentującej Saturna, i to bez
względu na jej próby uniknięcia czy zmiany tej sytuacji. Osoba reprezentująca Merkurego może
uważać, że zmiana jej podejścia w stosunku do osoby reprezentującej Saturna jest sposobem
pomyślnego rozwiązania problemu i w rzeczywistości może ona dojść do wniosku, że bardzo
korzystne jest dla niej narzucenie sobie konieczności zdyscyplinowania swoich myśli i sposobu
porozumiewania się. Jednak wzajemne oddziaływanie energii uczestniczących w tym aspekcie będzie
ciągle obecne i osoba reprezentująca Merkurego może odkryć, że życie z taką osobą w dużej
zażyłości prowadzi do poważnych obciążeń jej systemu nerwowego, jak również może zmniejszać jej
pewność dotyczącą swojej własnej inteligencji. To, na ile dotkliwie osoba reprezentująca Saturna
będzie wyrażała krytycyzm, będzie oczywiście wpływało na to, czego doświadczy osoba
reprezentująca Merkurego, ale postawy negatywne, nawet jeśli nie zostają okazane, są nadal
negatywne i mogą być odczuwane przez tę drugą osobę jako groźny wpływ na jej pole
energetyczne. Podobnie, osoba reprezentująca Saturna będzie niezdolna do zmiany myślenia osoby
reprezentującej Merkurego, bez względu na to, jakie by podejmowała kroki w tym kierunku. Tak
więc, jeśli czuje się ona zagrożona ideami osoby reprezentującej Merkurego, może ona jedynie
wycofać się z wzajemnego związku z tą osobą lub otworzyć się na te idee, aby dostrzec, jak mogą
one być wykorzystane do zrozumienia tej osoby. Idee osoby reprezentującej Merkurego mogą w
rzeczywistości przynieść korzyść jej pracy i ambicjom, dając jej inny punkt widzenia i pomagając w
odrzuceniu sztywności jej opinii i uprzedzeń, jako że Merkury jest giętki, a Saturn ograniczający. Nie
można jednak zaprzeczyć, że taki aspekt może wskazywać na wiele niezmiernie pozytywnych cech,
ale przykład ten przedstawiam tutaj przede wszystkim dlatego, aby pokazać, że poszczególne aspekty są

161
wyrażane w bardziej przewidywalny i jawny sposób w związku międzyosobowym, niż w przypadku
horoskopu indywidualnego.

Kiedy w horoskopie porównawczym występuje więcej niż jedna koniunkcja, kwadratura czy opozycja,
zawierająca którąś z czterech planet zewnętrznych, wówczas powinniśmy być ostrożni oceniając, czy
dodają one swój udział do głównego tematu w związku wzajemnym. Przykładowo, jeśli Saturn Mary
jest w koniunkcji z moim Księżycem i w kwadraturze z moją Wenus, wówczas jest oczywiste, że moja
reakcja emocjonalna w stosunku do niej może zostać skrytykowana, udaremniona lub zignorowana, i
że mój sposób emocjonalnego podejścia do niej może zaktywować jej saturniczne lęki i tendencje
obronne. Jeśli, w innym przykładzie, mój Uran jest w opozycji do Słońca Nancy i w kwadraturze do jej
Marsa, rezerwa i nieprzewidywalność mojego skupionego na sobie postępowania może łatwo wytworzyć u
niej odczucie, że nie może ona na mnie polegać, lub że nie będzie ona mogła nigdy planować
czegokolwiek, co wymaga mojego współdziałania, jako że w każdym momencie mogę odciąć się od jej
zainteresowań i aspiracji. Może ona nawet czuć do mnie silną urazę z powodu frustracji, których jej
dostarczam. Takie tematy w stosunkach wzajemnych są prawie zawsze wskazywane przez co najmniej
dwa (często więcej) aspekty dynamiczne, tworzone przez którąś z planet zewnętrznych jednej osoby z
planetami osobistymi lub ascendentem drugiej. Te tematy mogą być również wskazywane przez
powtórzenie identycznych (a przynajmniej bardzo podobnych) wzajemnych wymian zawierających
którąś z czterech planet zewnętrznych z horoskopów każdej z tych osób. Przykładowo, jeśli mój Uran
jest w kwadraturze z Marsem Jerry, a jej Uran w opozycji z moim Marsem, eksplozywność tej wzajemnej
wymiany jest podwójnie uwydatniona. Pamiętam pewien horoskop porównawczy, który
wykorzystywałem w wykładach synastrycznych, zawierający trzy takie podwójne uwydatnienia (co
często nazywałem w wykładach „podwójnymi uderzeniami"); znając tę parę od wielu lat,
obserwowałem, jak tematy pokazywane przez te podwójne wymiany rzeczywiście były dominującą
problematyką w tym związku. Były to następujące aspekty:

Jego Wenus w koniunkcji z jej Neptunem; jej Wenus w koniunkcji z jego Neptunem;

Jego Saturn w opozycji z jej Wenus; jej Saturn w kwadraturze z jego Wenus;

Jego Uran w opozycji z jej Słońcem; jej Uran w kwadraturze z jego Słońcem.

Znaczenie tych różnych wzajemnych wymian powinno stać się widoczne w następnych
podrozdziałach; każdy obeznany z książką Loisa H. Sargenta Howto Handle YourHuman Relations, od
razu zorientuje się, jak przejawiają się powyższe wzajemne wymiany. Ale wystarczy powiedzieć, że
współczucie i sympatia pokazywane przez układy Wenus-Neptun nie są wystarczające, aby umożliwić
takim osobom znoszenie frustracji emocjonalnej układów Wenus-Saturn i sporadycznie występujących
niestabilnych energii układów Słońce-Uran. Rozwiedli się oni w niespełna dwa lata po ślubie, chociaż
żyli razem, rozstając się i powracając (Uran!) przez wiele lat, zanim się pobrali.

162
Innym ważnym czynnikiem, na którym powinniśmy się skupić, rozważając aspekty w horoskopach
porównawczych, jest to, jak powiązane są planety jednej osoby z głównymi konfiguracjami planet w
horoskopie drugiej osoby? Przykładowo, jeśli czyjś ascendent aktywuje ścisłą kwadraturę w moim
horoskopie, będąc w koniunkcji z jedną planetą, a w kwadraturze z drugą, rolą tej osoby w moim
życiu - przynajmniej częściowo - będzie postawienie mnie przed wyzwaniem uporania się z obszarem
życia, który może być dla mnie niezmiernie problematyczny. Mogę nie lubić frustracji wynikających z
takiej konfrontacji, ani cierpienia związanego z nabywaniem koniecznej samowiedzy, ale nie oznacza
to, że wzajemny stosunek jest „zły" lub, że jesteśmy nieodwracalnie „niedopasowani". Ponieważ, jeśli
będę świadomie pracował nad zlikwidowaniem napięć i konfliktów, wskazywanych przez aspekt
kwadratury, mogę w bardziej refleksyjnym i uduchowionym momencie docenić wyzwanie, które ta
druga osoba mi ukazuje. Jeśli z kolei Merkury innej osoby aktywuje tę samą kwadraturę w moim
horoskopie, mogę stać się bardziej świadomym moich problemów poprzez dialog z tą osobą; i
faktycznie, porozumienie się z taką osobą może być szczególnie efektywne jako doświadczenie
terapeutyczne, ponieważ osoba ta bardzo łatwo dostraja się do moich konfliktów wewnętrznych. Inny
rodzaj wzajemnej wymiany, w której planety jednej osoby związane są z głównymi konfiguracjami
horoskopu drugiej osoby, może być przedstawiony następująco: Jeśli czyjaś Wenus jest w trygonie z
jedną z planet będących wzajemnie w ścisłej kwadraturze w moim horoskopie, osoba ta może być zdolna
pomóc mi w nastręczającym mi zwykle trudności zharmonizowaniu wyrażania energii. Osoba ta może
więc mieć szczególnie kojący i ośmielający wpływ na moją osobę, o ile dążę do wyrażenia siebie w
sposób, który nastręcza wiele trudności. Analizując aspekty pomiędzy dwoma horoskopami powinno
się mieć na uwadze wszystkie powyższe szczegóły, ponieważ jeśli tego nie uczynimy, nasze
wyjaśnienie tych wzajemnych wymian będzie miało często dosyć powierzchowny charakter, zamiast
odkrywać znaczenie wzajemnego związku na najgłębszym poziomie doświadczenia. Ponadto, aspekty
nie będą zrozumiane w wystarczającym stopniu, aby umożliwić zaangażowanym osobom osiągnięcie
przynoszącej efekty perspektywy dotyczącej ich związku.

W następnych podrozdziałach będę używał terminu „aspekt porównawczy" zamiast nieporęcznego


określenia aspekt międzyhoroskopowy, aby oznaczyć ściśle główne aspekty pomiędzy planetami
dwóch różnych horoskopów. Pierwszy raz usłyszałem to określenie, kiedy uczęszczałem na wspaniałe
wykłady dotyczące synastrii, prowadzone przez pana i panią Kenneth Negus na zjeździe AFA w 1976r.
Jest to zwięzły i użyteczny termin przyczyniający się do rozwoju specjalistycznego języka, związanego
z wszelkimi odmianami horoskopów porównawczych.

„Wyzywające" aspekty porównawcze Saturna

Kiedy zaczynałem stawiać horoskopy porównawcze i kiedy ciągle byłem jeszcze pod wpływem
tradycyjnej interpretacji aspektów dynamicznych Saturna w horoskopie porównawczym,

163
mówiącej, że są one „złe" i skazują dany związek na niepowodzenie (i prawdopodobnie rozwód w
przypadku małżeństw), nie mogłem zrozumieć, dlaczego horoskop porównawczy prawie każdego
małżeństwa - włączając w to te, które przetrwały całe dekady! - zawierał co najmniej jeden (a
często więcej) taki aspekt. Najbardziej istotne są aspekty porównawcze Saturna ze Słońcem,
Księżycem, Wenus lub ascendentem drugiej osoby. Widząc takie wzajemne wymiany w setkach
horoskopów porównawczych i po uzyskaniu lepszego zrozumienia podstawowego znaczenia
Saturna i jego powiązania z karmą, zacząłem uświadamiać sobie, czego to wszystko dotyczy. Saturn
często symbolizuje rzeczy, które przetrwały lub - w innych przypadkach - ujawniają potrzebę
stworzenia bezpiecznej struktury życiowej, która przetrwa długi okres, nawet jeśli doświadczenie
będzie dowodzić, że tak nie jest. Związek Saturna z różnymi powiązaniami karmicznymi (często,
sztywnymi przywiązaniami odnoszącymi się do bezpieczeństwa obydwu osób) dotyczy również
znaczenia jego aspektów porównawczych, szczególnie kiedy zaczynamy widzieć wszystkie ważne
czynniki w naszym życiu jako będące ostatecznie karmicznej natury. Dlatego spostrzegając poważne
związki (szczególnie małżeństwa) jako uporządkowany układ i widząc głębokie zaangażowanie,
gdzie dwoje ludzi musi uczyć się, jak ukształtować swoje przywiązania, oczekiwania i wzajemne
zobowiązania, znaczenie tych aspektów nabiera całkiem nowego wymiaru. Stąd, do kluczowych
słów dla tych aspektów porównawczych należą: bezpieczeństwo, respekt, autorytet i
odpowiedzialność. Prześledźmy dokładniej każdy z tych terminów w odniesieniu do stosunków
wzajemnych i ich następstw karmicznych.

Aspekty porównawcze Saturna z planetami osobistymi lub ascendentem często przejawiają się przy
pierwszym kontakcie z drugą osobą jako uczucie ostrożności w stosunku do niej. Osoba, której planety
osobiste lub ascendent uczestniczą w tym aspekcie, zwykle ma takie odczucia, a nawet lęka się ona
wejścia w związek z osobą reprezentującą Saturna, jakby podświadomie czuła, że druga osoba niesie
ze sobą dużą dozę karmy do przepracowania. Stronienie od związku, a nawet próba całkowitej z niego
ucieczki, jest więc w początkowych stadiach wzajemnego kontaktu dosyć powszechne. Jednak, kiedy
już raz to początkowe wahanie zostanie przełamane i osoba ta wejdzie aktywnie w związek,
wówczas często pojawiają się uczucia całkowitego bezpieczeństwa ze strony obojga tych osób.
Nawet jeśli nie wierzą one w reinkarnację, często czują, że znały się zanim poczuły się tak komfortowo
i bezpiecznie w swojej wzajemnej obecności. Często występują tutaj odczucia znajomości, w
pewnych

przypadkach nawet odczucia jakby było to ponowne połączenie z oderwaną na długo cząstką siebie.
Więzy przywiązania wskazywane przez te aspekty są niezmiernie silne i często wydaje się, jakby
było się zaślepionym na negatywne strony tego związku do czasu, aż pewne zobowiązania zostaną
wypełnione, jakby zapewniając, że będzie się związanym z drugą osobą na taki okres, który jest
konieczny do wypełnienia występującej tutaj karmy. Ale, co jest tak często prawdą w przypadku
wszystkiego co Saturniczne, „czas mówi za siebie" i to on powoli ujawnia płaszczyzny związku,
które nie były od razu widoczne, ponieważ leżały poniżej poziomu oczywistego poczucia
bezpieczeństwa. Kiedy te czynniki wzajemnego związku stają się widoczne, poczucie

164
bezpieczeństwa obydwu osób zostaje wystawione na szwank, l szczególnie osoba reprezentująca
Saturna zaczyna odczuwać, że jej bezpieczeństwo jest zagrożone, kiedy rozwój tej drugiej osoby
postępuje naprzód. Wówczas osoba reprezentująca Saturna zaczyna wymagać (często
nieświadomie), aby ta druga osoba pozostawała taką, jaką była w przeszłości, lub przynajmniej
zachowywała się tak, jakby żadna zmiana czy rozwój nie miały miejsca. Realia tej sytuacji są takie,
że ta druga osoba rozwija się i zmienia od dłuższego czasu i nie chce się ograniczać do starych
wzorów życia, które stara się narzucić osoba reprezentująca Saturna. Te wymagania przyjmują
formę krytycyzmu dotyczącego nowych sposobów działania, a także formę ograniczającego i
wyraźnie arbitralnego wykorzystywania autorytetu (jako że osoba reprezentująca Saturna zwykle
posiada w tym związku autorytet) lub po prostu wycofującego, lękowego zachowania. Dlatego to, co
było przedtem źródłem bezpieczeństwa, staje się uciążliwym przyzwyczajeniem, jako że uczucia
bezpieczeństwa oparte były na przeszłych powiązaniach, podświadomych wspomnieniach i starym
wzorze współdziałania; wszystko to nie jest już odpowiednie do obecnych realiów stanu rozwoju
każdej z tych osób. Podstawowy sposób, w jaki tego typu problemy mogą być złagodzone, to - dla
osoby reprezentującej Saturna - nauczenie się, jak powstrzymać swoje powodowane lękiem
wymagania, zwrócenie się w kierunku własnego wnętrza dla stania się bardziej samowystarczalnym i
posiadającym wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa, oraz wykorzystanie swoich tendencji
stosowania dyscypliny w pracy nad sobą, zamiast narzucania jej innym. Podobnie druga osoba
może nauczyć się, jak unikać wyrażania pewnych rzeczy, które odkryła poprzez doświadczenie, tak
aby nie burzyć porządku osoby reprezentującej Saturna i nie wywoływać w niej lęku. Faktem jest, że
może ona odkryć, że niektóre autorytarne zalecenia i krytycyzm, słyszane od osoby reprezentującej
Saturna są wartościowe i ostatecznie przynoszą korzyści.

Jeśli czyjś Saturn jest w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji do którejś z naszych planet osobistych
lub ascendentu, możemy odczuwać, że osoba ta jest nieco „ponad" nami. W skrajnych przypadkach
będziemy czuć się, że jesteśmy „pod pantoflem" tej osoby; w innych przypadkach będziemy
odczuwać lęk lub wielki respekt wobec jej autorytetu. Będziemy mieli tendencję do szanowania i
podziwiania tej osoby (przynajmniej przez jakiś czas). Możemy tego doświadczyć również w
przypadku, kiedy czyjaś planeta natalna aktywuje nasz dziesiąty dom, ponieważ jest to dom Saturna i
ma podobne konotacje. Będąc w takim związku możemy wywnioskować, że druga osoba ciągle
posiada nad nami władzę, pochodzącą być może z sytuacji przeszłego życia, w której dzierżyła wła-
dzę. W takim przypadku możemy czuć się zobowiązani wobec osoby reprezentującej Saturna i
zabiegać o jej względy, aby zyskać jej przychylność. Osoba reprezentująca Saturna także może czuć
się zobowiązana w stosunku do nas; może tu występować wzajemne albo jednostronne poczucie
długu, głębokie poczucie bycia winnym czegoś drugiej osobie. To odczucie długu trwa aż do czasu,
kiedy zostanie on spłacony, proces ten zwykle trwa dość długo i zwykle dokonuje się w szczególnie
nasilony sposób podczas ważnych tranzytów Saturna. Należy jednak zaznaczyć, że uczucie nie
spłaconego długu to pewien wzór psychiczny, który sam w sobie jest przywiązaniem, w nie kończący
się sposób, generującym karmę. Dlatego jedynie wtedy, kiedy jesteśmy gotowi całkowicie uwolnić
się od przywiązań do drugiej osoby, możemy rozwiązać problem tych odczuć; często najwłaściwszy

165
do tego okres przychodzi, kiedy Saturn powraca na swoje miejsce natalne lub kiedy tranzytuje w
koniunkcji Słońce, ascendent, Księżyc lub planetę rządzącą. Powinno się podkreślić, że chociaż
uczucie nie spłaconego długu jest często odczuwane przez obydwie osoby, to osoba reprezentująca w
tym aspekcie porównawczym planetę osobistą lub ascendent jest zwykle tą, która czuje się bardziej
zobligowaną wobec drugiej osoby do dawania przez długi czas, nawet jeśli nic w zamian nie
otrzymuje.

Te wzajemne wymiany są najbardziej problematyczne w związkach, na których ciążą poważne


obowiązki i odpowiedzialność, jak kontrakty z dziedziny biznesu, związki partnerskie i małżeństwo.
Innymi słowy, kiedy próbujemy osiągnąć określony cel i pokierować naszym życiem, naszymi
pieniędzmi, naszą energią i naszymi priorytetami w zgodzie z kimś innym, występuje zawsze po-
trzeba przewodzenia i przekazania władzy. W takich, nakierowanych na cel związkach
wzajemnych, konflikty związane z autorytetem i władzą bardzo szybko wypływają na
powierzchnię. Niektóre z takich związków mogą być niezmiernie produktywne i realnie dosyć
szczęśliwe, o ile pozostała część horoskopu porównawczego ujawnia wzajemną harmonię, opiekę i
wrażliwość, i jeśli te dwie osoby są wystarczająco dojrzałe, aby w sposób giętki i obiektywny
przeciwstawić się negatywnym wzorom z przeszłości. Prawie każdy rodzaj związków wzajemnych, w
których znajdujemy takie aspekty porównawcze, charakteryzuje wielka lojalność i wzajemne
poczucie obowiązku, chociaż trzeba przyznać, że te pozytywne cechy Saturna czasem ulegają
degeneracji do postaci nienawiści, urazy i utraty żywotności, szczególnie w małżeństwie - jako że
taka struktura życiowa jest prawdopodobnie największym sprawdzianem współdziałania i wzajemnego
dopasowania, jaki w ogóle istnieje. (Zauważmy, że Saturn jest wywyższony w Wadze, tradycyjnym
znaku małżeństwa.) Pomiędzy osobami mającymi takie aspekty porównawcze możemy znaleźć wiele
trwałych przyjaźni, w których górują lojalność i poczucie obowiązku, nie stając się zbyt ciężkimi i
wyczerpującymi, ponieważ w przyjaźni dwoje ludzi jest zdolnych chodzić od czasu do czasu
swoimi oddzielnymi drogami, utrzymując swoją niezależną przestrzeń i niezależny sposób życia, jak
również realizować różne swoje potrzeby w kontakcie z wieloma różnymi ludźmi. W małżeństwie
poszczególne osoby często patrzą na siebie za bardzo przez pryzmat zaspokojenia swoich potrzeb i
pożądań; to co zaczyna się jako zdrowe radowanie się tym jak ich natury pasują do siebie, często
staje się niezdrowym, odseparowanym od otoczenia stanem zależności. W najlepszym razie, w
związkach takich osoba reprezentująca Saturna może wykorzystać swoje doświadczenie, mądrość i
władzę, aby pomóc drugiej osobie w uporządkowaniu wyrażania jej energii i w staniu się bardziej
zorganizowaną i efektywną; ale takie pozytywne doświadczenie przyniesie rezultaty jedynie wtedy,
kiedy osoba reprezentująca Saturna jest kochająca, cierpliwa i delikatna w postępowaniu. Chociaż
niemożliwe jest wywnioskowanie specyficznych cech takiego związku z przeszłego życia jedynie z
danych astrologicznych (jako że horoskop ujawnia przede wszystkim archetypowe wzory karmiczne
przeniesione z przeszłości, a nie dokładne powiązania z konkretnymi rolami międzyosobowymi),
wydaje się, że tak wskazywane wzory mogą być podzielone na dwie grupy. Pierwsza - aspekt
porównawczy Saturna może pokazywać, po prostu, powtórzenie starego wzoru wzajemnej
interakcji, do którego obie osoby są ciągle przywiązane. Druga - mogą one ujawniać występowanie

166
braku zaangażowania lub uchylanie się w przeszłości od odpowiedzialności i dlatego osoby te
muszą teraz skompensować ten brak zaangażowania przez przyjęcie pewnych obowiązków we
wzajemnym stosunku do siebie. W każdym razie fakt powszechnego występowania takich aspektów
porównawczych w horoskopach porównawczych małżeństw prowadzi nas do wniosku, że
symbolizują one niezmiernie głębokie wzajemne zaangażowanie, i że natura tego zaangażowania
nie była w przeszłości zbyt pozytywna lub postępowa. Dlatego teraz jest czas na stawienie czoła
następstwom naszych przeszłych działań i na pracę nakierowaną na tworzenie wzajemnego związku
opartego zarówno na miłości, jak i na odpowiedzialności, i jednocześnie pozbawionego stawiania
wymagań drugiej osobie.

„Wyzywające" aspekty porównawcze Urana

Również te wzajemne wymiany mogą być rozważane jako wskazujące na dwa dosyć odmienne wzory
karmiczne: bądź to powtórzenie starego wzoru sporadycznych i nieprzewidywalnych interakcji, albo
też jako skompensowanie braku wolności w przeszłości. Mam jednak wrażenie, że te aspekty
porównawcze wskazują zwykle na powtórzenie tego samego nieprzewidywalnego, charaktery-
zującego się krótkimi okresami aktywności, rytmu wzajemnego odnoszenia się do siebie, który
cechował przeszły związek tych osób. Z tego, co mogę powiedzieć na podstawie wielu czytań
medialnych dotyczących moich klientów i na podstawie mojej własnej intuicji, osoby, które w tym
życiu doświadczyły powtórzenia przeszłych wzorów, dzielą się na dwie kategorie. Pierwsza wiąże się
z typem związku, w którym w przeszłości było zbyt dużo wolności i zbyt dużo bezosobowego
podejścia; w pewnych przypadkach osoby takie wydają się być przyjaciółmi, nie mogącymi jednak
na sobie zbytnio polegać. Druga kategoria odpowiada typowi przeszłych związków, wskazywanych
przez te aspekty, w których okoliczności uniemożliwiają tym osobom utrzymanie zwartego i
stabilnego związku, na przykład przypadki, w których osoby te żyły w okresie wojny, podczas
której były częstokroć odseparowane. W tych przypadkach osoby te widzą się tylko przelotnie lub
przy sporadycznych okazjach i dlatego przyzwyczajają się nie oczekiwać zbytniej spójności
związku, ale jednocześnie spodziewają się dużej dozy wzajemnej ekscytacji, kiedykolwiek się
spotykają. Dlatego w tym życiu osoby te znów doświadczają takiego podniecenia jak przy
pierwszym spotkaniu, a związek ten zmierza do rozwinięcia się w szybkim tempie i z dużą in-
tensywnością, czasem realizując się w postaci małżeństwa lub innego typu zaangażowania w ciągu
zaledwie kilku tygodni lub miesięcy początkowych spotkań. Jednak obydwie osoby oczekują, że ten
poziom wzajemnej ekscytacji utrzyma się przez cały czas trwania związku; tak więc są zwykle
rozczarowane krótkim okresem w jakim związek ten wydaje się popadać w rutynę, którą trudno
nazwać ekscytującą. Jedna lub obie osoby próbują wtedy podtrzymać dawne uczucia ekscytacji
przez ponowne odgrywanie poprzedniej rozłąki i/lub przez podkreślanie swojej indywidualnej
wolności.

167
W każdym tego typu związku występuje zawsze wyraźna nuta wolności i dlatego, aby związek taki był
autentyczny i umożliwiał rozwój, musi być zapewniona pewna ilość indywidualnej wolności, co
może przejawiać się w ten sposób, że osoby te będą w stosunku do siebie najlepszymi przyjaciółmi,
mającymi wzajemnie ogromny szacunek dla swoich indywidualnych potrzeb. Uran jest jednak planetą
skrajności i stąd wspomniana tendencja do posiadania indywidualnej wolności przybiera często
formy ekstremalne, w którym to przypadku osoby te są w tym związku tak wolne, że często dziwią
się, czy w rzeczywistości jest to jakikolwiek związek. W niektórych aspektach porównawczych
Urana, osoba reprezentująca planetę osobistą lub ascendent będzie miała za złe osobie reprezentującej
Urana jej domaganie się wolności, bezosobowość i rezerwę, a osoba reprezentująca Urana może
buntować się przeciw skrępowaniu, które druga osoba próbuje narzucić, aby ograniczyć jej wolność.
Kiedy w horoskopie porównawczym występują liczne wyzywające aspekty porównawcze Urana,
angażujące natalnego Urana obydwu osób, nuty bezosobowości i niezależności będą
prawdopodobnie tak dominujące, że każda z tych osób będzie przez większość

czasu ignorowała potrzeby i pożądania drugiej osoby, co w niektórych przypadkach prowadzi do


sytuacji, w której żyją one fizycznie razem, mając jednocześnie trudności ze spotkaniem się na
płaszczyźnie myśli i emocji. W każdym razie występuje tutaj tendencja do charakterystycznego
przejawiania się rytmu uranicznego - sporadycznie, ale z dużym nasileniem, z występującymi usta-
wicznymi zmianami pomiędzy znacznym dystansem a bliskością, podczas których te osoby stają się
tak wolne od siebie, jak to tylko możliwe, aby później być sfrustrowane brakiem bliskości,
wynikającym ze skupionego na sobie sposobu życia, i jeszcze później zbuntować się lub wybuchnąć
frustracją i osamotnieniem, a ostatecznie ponownie osiągnąć szybkie i ekscytujące poczucie wzajem-
nej jedności. To poczucie wzajemnej jedności jest jednak bardzo nietrwałe, a ledwie nastąpi ponowne
połączenie, zacznie się znowu pojawiać ten sam wzór, przynosząc powiększenie odstępu pomiędzy
tymi dwiema osobami. Dobry przykład tego niestabilnego, nieregularnego rytmu można
zaobserwować w powszechnie występujących związkach, które są zawsze na krawędzi rozpadu, a
które jednak faktycznie nigdy nie zostają zakończone. Małżeństwa i przygody miłosne typu „raz tak,
raz nie", które wszyscy znamy, są przykładem takiej właśnie wibracji. Takie związki charakteryzuje
nuta niepewności i nieprzewidywalności; szczególnie we wczesnych stadiach związku uczucia te mogą
wprawiać w poważne zakłopotanie obie te osoby. Jednak kiedy osoby te raz przyznają się do tego
szczególnego rytmu ich związku i kiedy raz zaakceptują potrzebę wzajemnej okresowej separacji (co
wymaga pewnego stopnia giętkości i samowystarczalności!), związek ten może przetrwać i może być
nawet znakomity. Będzie to zawsze związek niekonwencjonalny, a osoby te muszą po prostu
zaakceptować go takim jakim jest, zamiast ciągle próbować uczynić go pasującym do obrazu tego,
jak według ich wyobrażeń powinien wyglądać tradycyjny „prawidłowy" związek. Oczywiście, jeśli
Uran zbyt mocno zabarwia ten związek, na co wskazuje zbyt duża ilość wyzywających aspektów
porównawczych Urana, osoby te będą stawać się coraz bardziej niezależne od siebie i coraz bardziej
opierające się jakiejkolwiek formie współpracy, aż do stanu, w którym związek ten w rzeczywistości
przestanie istnieć.

168
W tego typu związku jedna z tych osób (lub obie) często czuje jakby musiała, tu i teraz, uciec od
drugiej osoby, i że zupełnie się udusi, jeśli sama nie uczyni czegoś nowego i podniecającego. Jeśli
druga osoba opiera się tej chwilowej separacji, już odczuwane napięcie jeszcze bardziej wzrasta.
Innymi słowy, jeśli czyjaś planeta osobista lub ascendent aktywuje silnie mój natalny Uran poprzez
koniunkcję, kwadraturę lub opozycję, prawdziwa natura tej osoby stymuluje moją potrzebę
doznawania podniecenia i zmiany. Jeśli ta osoba przeciwstawia się wyrażaniu moich potrzeb i
popędów związanych z Uranem, to aktywuje mój Uran jeszcze bardziej. Dlatego powinno być jasne,
że takie związki mogą się właściwie rozwijać jedynie wtedy, gdy osobie reprezentującej Uran (może
to być jedna lub obie osoby) zostanie dany duży zakres wolności i przestrzeni. Uran (podobnie jak
jego znak - Wodnik) nie znosi żadnych form zazdrości i manipulacji. Więc, jeśli jesteśmy w związku
z osobą, której natalny Uran jest w aspekcie wyzywającym z jakąś naszą planetą osobistą, i jeśli
czujemy, że staje się ona nieco znudzona naszą osobą, powinniśmy pamiętać, że usiłowanie
odwiedzenia jej od eksperymentowania i niezależnych działań będzie prawie zawsze prowadziło do
jeszcze większych problemów. Jeśli ta osoba potrafi zrealizować w rzeczywistym świecie swoją
potrzebę wolności i zmian, wówczas - poprzez kontrast - stare ustabilizowane zwyczaje mogą
ostatecznie również wydać się podniecającymi zmianami, dostarczając nowego entuzjazmu dla
zaangażowania się w związek, który odczuwany był już jako nudny.

„Wyzywające" aspekty porównawcze Neptuna

W rozdziale tym, w kategorii „wyzywających aspektów porównawczych" będziemy się odnosić


głównie do kwadratury i opozycji, jako że są to te aspekty, które ukazują się jako najbardziej
problematyczne obszary horoskopu porównawczego. Te koniunkcje Neptuna w horoskopie
porównawczym, w większości przypadków mogą być zakwalifikowane jako aspekty płynne, jako że
większość z nich (w sposób podobny do płynnych aspektów Wenus w horoskopie porównawczym)
wygładza wiele spraw i zaokrągla ostre kolce każdego związku. Ta harmonia związana jest z faktem,
że płynne aspekty (z sekstylem i trygonem włącznie) wnoszą życzliwe i współczujące wibracje, które
pozwalają nam telepatycznie dostroić się do potrzeb i uczuć drugiej osoby. Ze wszystkich koniunkcji
zawierających Neptuna i planetę osobistą, jedyną będącą zwykle problematyczną jest koniunkcja
Mars-Neptun, ale nawet ona w niektórych związkach dwóch osób może się przejawiać w sposób
pozytywny. Pozostałe koniunkcje mogą być problematyczne, ale wiąże się to przede wszystkim z
nadmiarem współczucia lub też, w pewnych przypadkach, litości. Koniunkcje Neptuna z planetami
osobistymi w horoskopie porównawczym symbolizują zwykle silną wzajemną identyfikację z drugą
osobą, a często poczucie zobowiązania wobec tej osoby. (To poczucie zobowiązania odczuwamy
często również wówczas, kiedy nasz dwunasty dom jest aktywowany przez czyjeś planety natalne.)
W pewnych przypadkach występuje tutaj idealizacja drugiej osoby, która skłania nas do postawy da-

169
jącej wobec tej osoby, bez żądań i oczekiwań, że się odpłaci. Z punktu widzenia karmy można
powiedzieć, że rzeczywiście jesteśmy tej osobie coś dłużni z poprzedniego życia i że występuje tutaj
silne podświadome zobowiązanie spłacenia tego długu każdym dostępnym sposobem. Dlatego,
dopóki silnie odczuwamy to zobowiązanie, mamy skłonność do bycia pobłażliwymi, wielkodusznymi,
ustępliwymi i niezmiernie tolerancyjnymi w stosunku do takiej osoby i często jednocześnie
odczuwamy, jak gdyby ta osoba nie była nam nic winna w zamian.

Dlatego też uczymy się nie oczekiwać niczego od niej. To poczucie zobowiązania nie jest tym
samym, co poczucie zobowiązania, którego doświadczamy w obecności aspektów
porównawczych Saturna, gdzie często czujemy, że musimy coś spłacić danej osobie. W
przypadku aspektów Neptuna, coś głęboko w nas mówi nam, że chcemy odpłacić się drugiej
osobie, ponieważ coś nam dała lub była pomocna w przeszłości. Musimy być jednak ostrożni,
aby tego rodzaju uczucia nie doprowadziły nas do urazy wskutek tego, że nigdy nic nie
otrzymujemy w zamian lub do obsesji związanej z czymś nieokreślonym, co nigdy nie będzie
mogło być spłacone, w którym to przypadku druga osoba może zacząć wykorzystywać nas, w
zależności od swojego „widzi mi się", jako że zawsze może na nas liczyć, że zaspokoimy każde
jej żądanie. Karma uwikłana w takim związku jest niezmiernie subtelna i dlatego nie ma
prostego sposobu wytłumaczenia ze szczegółami, co takie aspekty mogą znaczyć w
poszczególnych przypadkach. Powinniśmy po prostu przyjąć taki aspekt porównawczy jako
wskazówkę, że jesteśmy związani pewnego rodzaju węzłem karmicznym, skupionym na jakiejś
szczególnej sferze naszego związku, ale powinniśmy mieć również otwarte oczy, aby wyraźnie
odróżnić rzeczywiste poczucie zobowiązania od niejasnego poczucia zakłopotania, które
prowadzi do późniejszych uraz.

W przypadku kwadratur i opozycji powyższe uczucia będą często oczywiste, ale znacznie
częściej wyłania się całkowicie inny obraz. Aspekty porównawcze kwadratury i opozycji
zawierające Neptuna są najczęściej doświadczane przez osobę reprezentującą Neptuna jako
odczucie potrzeby ucieczki od wpływu tej drugiej osoby, w sposób wskazywany przez horoskop
(szczególnie przez planetę osobistą będącą w aspekcie z Neptunem). Występuje tutaj zwykle silny
napływ zamętu i dezorientacji, napotykany przez osobę reprezentującą Neptuna ilekroć jest ona
konfrontowana z wyzywającym sposobem ekspresji drugiej osoby. Jedyną możliwością, aby
osoba reprezentująca Neptuna czuła się zdolną osiągnąć klarowny sposób funkcjonowania ze
skupioną uwagą, jest to, aby potrafiła uciec od tej energii. Przykładowo, pracowałem kiedyś z
wydawcą, której Merkury był w ścisłej kwadraturze z moim natalnym Neptunem. Była ona
wspaniałym wydawcą i zawsze byliśmy zgrani w naszych codziennych wysiłkach związanych z
pracą. Pewnego razu eksperymentowaliśmy z przepracowaniem wspólnie poszczególnych
rozdziałów, po tym jak przeczytała ona ten materiał i dokonała pewnych spostrzeżeń. Naszą
ideą było, aby pokazała mi poszczególne części tekstu, które uważa za wymagające zmiany,
mógłbym je wówczas przejrzeć i razem moglibyśmy zdecydować o korekcie, doborze słów i tak
dalej. Jednak współpracując z nią tak blisko odkryłem, że jej Merkury silnie aktywuje mojego

170
Neptuna i kiedy wskazywała mi ona poszczególne części tekstu, zdarzało mi się tracić
koncentrację i popadać w stan przymglonej świadomości (space out) i zupełnego zamętu.
Próbując w ten sposób dokonywać poprawek edytorskich, ostatecznie staliśmy się tak sfrustrowani i
tak marnowaliśmy czas, że przerwaliśmy tę pracę. Podczas gdy jeszcze próbowaliśmy kontynuować
ten styl pracy, odkryłem, że musiałem odsunąć się od niej na odległość co najmniej dziesięciu stóp,
aby wydostać się spod wpływu jej pola energetycznego i móc dostatecznie skoncentrować się na
przerabianym materiale. Będąc poza zakresem jej aury, mogłem znów się skoncentrować i myśleć
klarownie nad tym, czym się zajmowaliśmy. Później już odkryliśmy, że praca ta mogła być wykonana
bardziej efektywnie i około czterokrotnie szybciej, gdyby po prostu przesyłała mi ona spis sugerowa-
nych korekt, a ja sam dokonywałbym reszty. Stąd, przy Merkurym w kwadraturze z Neptunem, mój
Neptun był aktywowany w sposób podany powyżej, ale również ekspresja jej Merkurego była
udaremniona, jako że nie mogłem zrozumieć tego, co ona mówi, i kiedy rozpoczynaliśmy korektę
edytorską, zaczynała się ona stawać niezmiernie nerwowa i rozstrojona.

W przypadku aspektów porównawczych Neptuna, prawie zawsze przejawia się w jakimś stopniu
wspomniany wyżej rodzaj zamętu. Czasami jest to jedynie łagodne rozdrażnienie, jak w powyższym
przykładzie; ale czasami przejawiają się one jako mylna interpretacja, poważne nieporozumienia,
a nawet jako okłamywanie. To mogące występować okłamywanie pochodzi od tendencji osoby
reprezentującej Neptuna do unikania uczciwego stawiania czoła problemom. Problemy zostają
pozostawione bez wypowiedzenia ich słowami lub też są wypowiadane w sposób dwuznaczny, aby
wywołać u drugiej osoby przypuszczenie, które nie jest zupełnie prawdziwe. Osoba reprezentująca
Neptuna chce pozostać w swoim samooszukiwaniu; jest jej niedogodnie i czuje się niepewna, jeśli
musi podejść do problemu w skonkretyzowany sposób. Wyrażając się niejasno lub unikając
aktualnych kwestii, jest w stanie ochronić się przed wpływami drugiej osoby, nie zobowiązując się do
niczego. Jeśli taki aspekt porównawczy Neptuna zawiera Słońce drugiej osoby, ta wzajemna
wymiana może być bardzo dominująca w związku, często przejawiając się jako ciągłe używanie
wybiegów i ciągła ucieczka od trudnych sytuacji ze strony osoby reprezentującej Neptuna i jako
znaczna frustracja ze strony osoby reprezentującej Słońce, jako że nie uzyskuje ona bezpośredniej
reakcji lub uznania, kiedy wyraża coś autentycznego lub swoją energię twórczą. Koniunkcja Neptuna i
Słońca może również posiadać niektóre z tych cech, ale zwykle wykazuje również silną wzajemną
identyfikację, która czasami graniczy z mistycyzmem, gdzie każda z tych osób odczuwa, jakby była
jednością z tą drugą osobą. Czasami niezmiernie bliskie związki posiadają taki właśnie aspekt i
często występuje w nich silny, ale wysoce wyrafinowany przepływ miłości pomiędzy tymi dwiema
osobami. Opozycja będzie czasami posiadała tę mistyczną cechę, jakkolwiek jednak wspomniane
wyżej cechy wnoszące problemy są prawie zawsze dosyć dobrze widoczne. Natomiast kwadratura jest
jak dotąd najbardziej frustrującym aspektem, mającym największe tendencje prowadzenia do
poważnych konfliktów ponieważ mimo że czasami może występować silna wzajemna identyfikacja,
związek często opiera się na nierealnej idealizacji drugiej osoby, a co za tym idzie identyfikacja
opiera się na iluzji lub podświadomych nastawieniach.

171
„Wyzywające" aspekty porównawcze Plutona

Ogólna natura tych wzajemnych wymian może być łatwo wywnioskowana z charakterystyki Plutona
opisanej w poprzednich rozdziałach. W rozdziałach tych podałem przykłady powiązania Plutona z
manipulacją i wchłanianiem, jak również jego symbolizm potencjalnej przemiany w całkowity i
jednocześnie pozytywny sposób. Wszystkie te znaczenia mogą być zastosowane również do aspektów
porównawczych Plutona. Możemy dosyć łatwo nakreślić alternatywne sposoby tego, jak te aspekty będą
się przejawiały, ponieważ - jako że Pluton podobnie jak Skorpion, którym włada, jest planetą
emocjonalnych skrajności -energie te mają tendencję do wyrażania się w sposób dosyć krańcowy albo
pozytywny, albo też negatywny. Należy jednak pamiętać, że Pluton przejawia się w postaci
biegunowości, podobnie jak każdy inny czynnik astrologiczny; to co jednym razem jest krańcowo
negatywne, może w krótkim czasie zostać przemienione w krańcowo pozytywny sposób ekspresji.
Szczególnie właśnie w odniesieniu do Plutona niemożliwa jest dla nas znajomość ostatecznego wyniku
różnego rodzaju zachowań lub doświadczeń, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się całkowicie
negatywne. Pluton zawsze chce wniknąć w głębię doświadczenia, aby sięgnąć do jądra znaczenia,
leżącego pod powierzchnią tego, co się pojawia i chce nas postawić wobec wszelkich rodzajów
doświadczenia w sposób bezwzględny i intensywny. Dlatego nakreślając istotę tych aspektów
porównawczych, należy stwierdzić, że wzajemne wymiany Plutona z planetami osobistymi mogą
ogniskować się albo na manipulacji, albo na przemianie. Innymi słowy, osoba reprezentująca Plutona
może albo zniżać duchowe loty drugiej osoby, a w pewnych przypadkach nawet przyczyniać się do jej
niszczenia (lub zachęcać do autodestrukcji), albo też może zachęcać tę drugą osobę do samo-przemiany w
skupiony i zdeterminowany sposób. Ten drugi sposób jest jednak całkowicie zależny od tego, na ile
osoba reprezentująca Plutona osiągnęła pewien stopień świadomości duchowej w swoim własnym
życiu. Trudno się spodziewać, że ktoś, kto jest ciągle nieprzebudzony duchowo i ciągle znajduje się na
łasce nieświadomych popędów, może być pomocny w ośmielaniu drugiej osoby do rozwoju duchowego.

Próby zrozumienia znaczenia aspektów porównawczych Plutona w horoskopie porównawczym są


zawsze trudne i zawsze łączą się albo ze znaczną dozą zgadywania i intuicją, albo przynajmniej z
odrobiną bardzo wnikliwej wiedzy o wzajemnym oddziaływaniu na siebie tych dwojga osób, ponieważ
Pluton rzadko oddziałuje jedynie w powierzchownej sferze życia. Mimo że możemy znać te osoby od
ich strony intymnej i od pewnego czasu obserwować ich sposób wzajemnego oddziaływania na siebie,
może być dla nas niemożliwe opisanie jak ten aspekt się przejawia, z wyjątkiem bardzo ogólnych
określeń. Zrozumienie tych aspektów jest trudne również z tego powodu, że znaczenie Plutona jest
bardzo złożone. Jeśli staramy się osądzić coś na podstawie powierzchownych przejawów, prawie na
pewno ocenimy wzajemną wymianę Plutona w sposób niekompletny. Pewnym uzasadnieniem, że jest
to prawda, może być następujący przykład. Przypuśćmy, że Pluton Johna jest w kwadraturze z moim

172
Merkurym; inne osoby mogą odbierać Johna jako ściągającego mnie w dół, przez wpływanie na mnie
tak, abym myślał o rzeczach „zabronionych", studiował zagadnienia będące tabu lub wyrażał idee
społecznie niepopularne i niebezpieczne. Oceniający obserwator może więc powiedzieć: „Spójrz, jak
John wpływa na umysł tego człowieka; on burzy jego zdrowy rozsądek i jego myślenie! Jakim ten
John jest groźnym człowiekiem!" Jednak to czego doświadczam poprzez kontakt z Joh-nem, może
mieć dla mnie wielką wartość. Może on mnie ściągać w dół, w głębiny, a być może potrzebuję
wyprawy do głębin życia, głębin mojego własnego umysłu i moich emocji, aby oczyścić się z
niepotrzebnych odpadków psychicznych, dawnych lęków, postaw nie na czasie czy wewnętrznych
przymusów. Z mojej wyprawy w głębiny mogę powrócić na powierzchnię z wielkim bogactwem
wewnętrznego zrozumienia i z większą odwagą niż kiedykolwiek przedtem. Nawet jeśli motywacje
Johna są w tym związku całkowicie negatywne, skąd wiadomo, że nie rozwinę się dzięki tej
konfrontacji? Teraz, kiedy uzyskałem z tego doświadczenia wszystko co mogłem, mogę czuć się
dobrze mówiąc Johnowi, aby odszedł.

Innym uzasadnieniem tego, że powinno się być ostrożnym interpretując te aspekty, jest to, że Pluton
przesuwa się tak wolno, że posiadamy ten sam aspekt porównawczy z dosłownie milionami ludzi.
Przykładowo, jeśli urodziłem się z Plutonem w ścisłej opozycji do Słońca, moje natalne Słońce
będzie również w opozycji do natalnego Plutona każdej osoby z mojego lub bliskiego rocznika. Czy
to oznacza, że będę dzielił ten sam podstawowy wzór wzajemnych związków z tymi wszystkimi
milionami ludzi? Tu muszę powiedzieć, że nie. Problem reprezentowany przez opozycję w moim
horoskopie urodzeniowym jest po prostu aktywowany najbardziej intensywnie przez osoby z mojej
generacji, ale podstawowy problem jest mój, nie ich! Dlatego, kiedy widzę, że natalny aspekt za-
wierający Plutona (lub w pewnym stopniu Urana czy Neptuna) jest powtórzony w horoskopie
porównawczym, zwykle nie przykładam do niego zbytniej wagi, a przedkładam nad niego zajęcie
się innymi, bardziej indywidualnymi i niepowtarzalnymi wymiarami związku. Jedynie wtedy, kiedy
określony temat pluto-niczny wyłania się z takiego horoskopu porównawczego poprzez liczne
wyzywające aspekty Plutona (czasami zawierające planety jednej osoby, znajdujące się w ósmym
domu drugiej osoby), skupiam szczególną uwagę na potencjałach symbolizowanych przez Plutona.
Aby zostało rozważone to co szczególnie ważne, takie układy powinny zawierać co najmniej jeden
aspekt, który nie występuje w żadnym z horoskopów urodzeniowych. W przypadku horoskopu
porównawczego pomiędzy dwiema osobami, będącymi w przybliżeniu w tym samym wieku, będzie
to zwykle oznaczać obecność aspektu zawierającego Plutona jednej osoby i jeden z głównych
aspektów drugiej. W horoskopie porównawczym osób znacznie różniących się wiekiem szansa
znalezienia takiego aspektu jest znacznie większa; w tym przypadku każda koniunkcja (i w
mniejszym stopniu każda kwadratura czy opozycja) Plutona jednej osoby i planety osobistej drugiej
osoby powinna być rozpatrywana jako niezmiernie znacząca w charakterystyce tego związku. Jednak
należy tutaj ponownie podkreślić, że - nawet jeśli nie ma tutaj żadnego ważnego aspektu Plutona -
silne uwydatnienie ósmego domu jednej lub obydwu osób w horoskopie porównawczym, często
będzie ujawniać plutoniczne cechy tego związku. Ta osoba, której ósmy dom jest aktywowany przez

173
natalne planety drugiej osoby, odczuwa zwykle pęd w kierunku manipulacji, wchłaniania,
poprawiania lub dokonywania przemiany drugiej osoby.

W odniesieniu do karmy, jedynym wzorem regularnie pojawiającym się w związkach, które


charakteryzuje silny temat plutoniczny, jest potrzeba, jednej lub obydwu osób, uczenia się jak żyć w
sposób niezależny i jak pozwolić drugiej osobie żyć i rozwijać się w naturalny i spontaniczny
sposób. Ale ta lekcja jest w takich przypadkach trudna do nauczenia, ponieważ to uwydatnienie
Plutona wydaje się wskazywać, że osoby te w przeszłym życiu brały udział we wchłanianiu jednej
osoby przez drugą-w sytuacjach, w których indywidualne tożsamości były w znaczącym stopniu
zlane lub zbytnio uwydatnione były: wzajemna zależność, bliskość czy manipulacja. W wielu
takich przypadkach w sposób naturalny przychodzą tu na myśl związki matka-dziecko, jednak
obecna karma może wynikać również z innego rodzaju związków wzajemnych z przeszłego życia.
Przykładami mogą tu być doświadczenia z przeszłego życia w związkach kochanków prawie
zupełnie posiadających siebie nawzajem, czy związki mąż-żona lub pan-sługa, gdzie jedna osoba
rzeczywiście posiada drugą (zgodnie z panującymi w tym czasie prawami społecznymi). Innym
wymiarem tego typu związków jest władza. W większości takich przypadków, jedna osoba (zwykle
ta, która reprezentuje Plutona) posiada potężną władzę nad drugą osobą, szczególnie jeśli w układzie z
Plutonem występuje Słońce, Księżyc lub ascendent. Chociaż to panowanie rzadko jest jawne, to mimo
wszystko jest ono obecne i utrzymywane jest przez magnetyzm osoby reprezentującej Plutona
odczuwany przez drugą osobę. O ile osoba reprezentująca Plutona sama dobrowolnie nie zrezygnuje
z posiadanej nad drugą osobą władzy, to w wielu przypadkach ta druga osoba może ostatecznie
uznać za konieczne całkowite odsunięcie się z zasięgu tej zaburzającej energii, aby mieć możliwość
żyć i oddychać swobodnie. 23

Horoskopy kontaktowe

23
Dla osób nie zaznajomionych z tego typu horoskopami należy tutaj podać, że na horoskop kontaktowy
składają się midpunkty pomiędzy Słońcami, Księżycami itd. dwóch osób, tworzące horoskop pokazujący
punkty zogniskowania przejawów energii, które mogą nie być dominujące w którymkolwiek z horoskopów
indywidualnych. Horoskop kontaktowy może być najlepiej zinterpretowany przez wyeksponowanie
ascendentu i zajętych domów, jako symboli specyficznych rodzajów powiązanych z nimi działań, oraz
przez mniejsze wartościowanie akcentów wnoszonych przez aspekty i znaki. To podejście do horoskopów
kontaktowych wymaga oczywiście, aby obydwa wykorzystywane horoskopy oparte były na dokładnych
czasach urodzenia.

174
Jako że w rozdziale tym zajmujemy się czynnikami, które ujawniają karmę związaną ze
szczególnymi związkami międzyosobowymi, powinniśmy wspomnieć również o komplementarnej
stronie tego podejścia, mianowicie o dharmie, czyli podstawowym celu konkretnego wzajemnego
oddziaływania. Nie interesowałem się specjalnie horoskopami kontaktowymi, aż do czasu, kiedy
względnie niedawno trochę z nimi poeksperymentowałem. Mój brak zainteresowania wynikał z
faktu, że żadne wyjaśnienia, które przeczytałem, dotyczące tego co te horoskopy mogą oznaczać, nie
wydawały się mieć zastosowania do kontaktowych horoskopów, z którymi wówczas
eksperymentowałem. Brak znaczącej filozofii i ram teoretycznych, które mogłyby wyjaśnić te
horoskopy, doprowadził mnie wtedy do poglądu, że cała ta technika jest czysto spekulacyjna i
prawdopodobnie pozbawiona jakiejkolwiek wartości. Te uczucia umocniły się, kiedy testowałem
interpretacje z książek zajmujących się tymi horoskopami, jako że interpretacje te po prostu nie
pasowały do mojego doświadczenia dotyczącego pewnych związków międzyosobowych.

Wówczas jednak spotkałem astrologa Judy Weinsteina, który włożył wiele pracy w zagadnienie
horoskopów kontaktowych. Wyjaśnił mi on, że powinienem patrzeć na horoskop kontaktowy, jako
wskazujący cele danego związku międzyosobowego. Kiedy miałem na uwadze to nowe podejście,
znaczenie horoskopów kontaktowych stało się dla mnie klarowne. Te czynniki, które przedtem nie
miały dla mnie w ogóle sensu, jako że nie opisywały mojego doświadczenia dotyczącego związków
międzyosobowych, tak jak to czyniły tradycyjne horoskopy porównawcze, teraz okazały się bardzo
znaczące. Symbolizują one w klarowny sposób specyficzne działania, które wspólnie podejmuje
dwoje ludzi, jak również sposób tworzenia przez nich wyrażającej się spontanicznie jedności. Jakiś
czas później, podczas podróży do Seattle na jakieś wykłady, astrolog June Marsden powiedziała mi,
że również odkryła, że to podejście do horoskopów kontaktowych jest szczególnie użyteczne i
trafne, pomimo odmiennych poglądów reprezentowanych przez wiele książek dotyczących tego
tematu. Moje doświadczenie, jakie zdobyłem od tego czasu, zmierza do potwierdzenia tego poglądu,
mówiącego, że horoskopy kontaktowe ujawniają podstawowe cele danego związku. Tak więc, jeśli
spotykamy osobę, która wydaje się, że ma ważna rolę do odegrania w naszym życiu, a szczególnie,
jeśli tradycyjna metoda horoskopów porównawczych nie wyjaśnia wystarczająco na czym opiera się
ten wzajemny kontakt, wówczas możemy wykonać horoskop kontaktowy dotyczący tej osoby.
Czyniąc tak, być może będziemy mogli osiągnąć lepszą perspektywę dotyczącą celów tego
wzajemnego oddziaływania i sposobu, w jaki nasze kontaktowe energie będą wyrażane.

Cykle przemiany: część I Progresje

175
Nie warto żyć życiem przez nas niepoznanym. Sokrates

Żyć życiem tak jak ono żyje swoim własnym życiem. Lao Tse

Ten i następny rozdział dotyczący tranzytów, poświęcone są przeegzaminowaniu najbardziej


znaczących właściwości tych dwóch metod rozumienia cyklicznej natury ludzkiego postępu i
rozwoju. Podczas gdy tranzyty rozpatrzono dosyć obszernie w licznych współczesnych książkach,
tematyka progresji - chociaż mówi się o nich bez zająknienia nawet w wielkonakładowych
popularnych czasopismach astrologicznych - nie była potraktowana z tą samą głębią i na równie
wysokim poziomie24.

24
Książka Noel Tył The Expanded Present jest wyjątkiem od tego stwierdzenia, jako że jest to wartościowa i
wiele ucząca pozycja, która nie tylko nakreśla różne metody progresji i ich zastosowanie, ale również
czyni duży krok w kierunku wyrażenia znaczenia poszczególnych progresji w dynamicznym, odnoszącym
się do doświadczenia języku.

Dlatego obecnie, w celu stworzenia nowoczesnego podejścia do astrologii, ciągle musimy rozwijać
język, który byłby odpowiedni dla zrozumienia progresji z doświadczanego przez nas punktu
widzenia, a nie z punktu widzenia tradycyjnego podejścia widzącego progresje jedynie jako wskaźnik
zewnętrznych wydarzeń. Na tym właśnie nowym języku chcę się skupić w tym rozdziale. Ale przy
tym konieczne jest zdefiniowanie, jaki rodzaj progresji będziemy dyskutować i wprowadzenie
rozróżnienia pomiędzy znaczeniami tranzytów a znaczeniami progresji.

Obecnie wykorzystywany jest przez astrologów co najmniej tuzin różnych rodzajów progresji i ten
właśnie fakt powinien dać nam wrażenie dotyczące tego, na jak subtelne doświadczenia mogą
wskazywać niektóre progresje; jako że moglibyśmy przypuszczać, że skoro progresje niezmiennie
odpowiadają określonym, obserwowalnym doświadczeniom lub wydarzeniom naszego życia, to w
użyciu powinno być jedynie kilka metod, mających udowodnioną dzięki wieloletniej praktyce
wiarygodność. W pewnym stopniu, wśród większości astrologów istnieje tendencja preferowania
jedynie kilku wybranych rodzajów progresji, ale nie jest zupełnie jasne czy ta preferencja wynika z
większej niezawodności tych metod, czy pochodzi stąd, że tylko niektóre metody są podawane przez
większość szkół astrologicznych. Jednak oczywiste jest, że najbardziej rozpowszechnionymi w użyciu
przez astrologów kultury zachodniej metodami progresji są: System Progresji Sekundarnych (lub
metoda „dzień do roku") i, szczególnie w ostatnich latach, metoda Łuku Słonecznego (Solar Arc

176
method). Jako że te dwie metody są tymi podstawowymi metodami, z którymi mam znaczne
doświadczenie, ograniczę swoje wyjaśnienia jedynie do nich. Na ile daleko potrafiłem to ocenić,
progresje sekundarne są najlepsze dla zrozumienia rozwoju psychologicznego i okresów osobistego
„rozpostarcia skrzydeł" czy intensywnego postępu, chociaż często odpowiadają one również
specyficznym wydarzeniom i głównym doświadczeniom. Niezawodność tych progresji (tj. to, czy
możemy być pewni, że poszczególna progresja sekundarna przejawi się w zauważalny sposób) jest
dosyć dobra, kiedy wykorzystujemy aspekty Słońca w progresji i Księżyca w progresji, ale staje
się bardziej wątpliwa, kiedy zaczynamy używać tej progresji w stosunku do innych planet. Może to
po prostu oznaczać, że ludzie są w bliższym kontakcie z tymi cyklami postępu i rozwoju, które
pokazywane są przez progresywne Słońce i progresywny Księżyc, a nie to, że inne progresywne
planety nie mają żadnego znaczenia czy wartości praktycznej. Ścisłe aspekty, na przykład
progresywnego Marsa, Merkurego lub Wenus, często odpowiadają zauważalnym trendom w czyimś
indywidualnym życiu, ale żadną miarą wszystkie te osoby nie będą w stanie ich zidentyfikować lub
chociażby powiązać z ich przypuszczalnym znaczeniem. Pozostaje tutaj kwestia, na ile dana osoba
jest świadoma swoich wewnętrznych przemian i dynamiki wewnętrznej, jako że niektóre osoby
zapewniają, że potrafią zauważyć określony „wpływ", wynikający ze ścisłych aspektów prawie
wszystkich progresji sekundarnych, podczas gdy inni są w stanie dostroić się jedynie do aspektów
progresywnego Słońca i Księżyca (i być może, wyjątkowo, progresywnych aspektów niektórych in-
nych planet).

Z drugiej strony, progresje łuku słonecznego wydają się być nieco bardzie niezawodne od progresji
sekundarnych, przede wszystkim ze względu na fakt, że progresje łuku słonecznego wszystkich
planet, nie tylko Słońca i Księżyca, wydają się posiadać równą moc, jako że każda z planet podlega
progresji w horoskopie w tym samym stopniu. Progresje łuku słonecznego wydają się bardziej
konsekwentnie wskazywać określone wydarzenia od większości progresji sekundarnych (głównym
wyjątkiem jest koniunkcja Księżyca poprzez progresję sekundarną z planetą natalną) i dlatego są
one w coraz większym stopniu wykorzystywane przez astrologów ukierunkowanych na wydarzenia.
Jednak, jako że podstawowe zastosowanie progresji łuku słonecznego, to rozumienie i
przewidywanie wydarzeń i określonych zmian w okolicznościach zewnętrznych, w moim odczuciu,
osoby, których głównym zainteresowaniem jest wewnętrzne życie człowieka, powinny wartościować
progresje sekundarne bardziej niż metody łuku słonecznego (ale nie powinny ich odrzucać). Jako że
wyznaczanie łuku słonecznego opiera się na planetach będących w ruchu z tą samą prędkością, z jaką
porusza się sekundarnie progresywne Słońce (w dużym przybliżeniu około 1° na każdy rok życia),
niesie ono ze sobą duże podobieństwo do metody progresji, która po prostu przesuwa każdą planetę i
każdy istotny punkt horoskopu dokładnie o 1° na każdy rok życia. Dlatego wydaje się, że
następujący cytat z pism C. E. O. Cartera może być zastosowany do progresji łuku kątowego:

177
Jeśli zrezygnowałem z wszystkiego innego [tj. wszystkich innych metod progresji i „dyrekcji"],
chciałbym przynajmniej pozostawić 1° = mierze 1 roku ... w moim własnym przypadku nigdy nie
zauważyłem, aby to nie działało...

(Some principles ofHoroscopic Delineation, str. 75)

Trzeba jednak mieć na uwadze, że niezawodność progresji łuku słonecznego jest łatwiejsza do
sprawdzenia, niż progresji sekundarnych, ponieważ te drugie często symbolizują rozwój życiowy,
który - chociaż niezmiernie ważny -jest tak subtelny, że jego znaczenie nie zawsze jest
bezpośrednio widoczne. Jako że w książce tej koncentruję się na „wewnętrznych wymiarach"
horoskopu urodzeniowego i na osobistych doświadczeniach konkretnych osób, mój komentarz
dotyczący znaczenia poszczególnych progresji stosuje się przede wszystkim do progresji
sekundarnych. A jako że progresywne Słońce i Księżyc są, ze wszystkich progresywnych planet w
metodzie sekundarnej, najbardziej niezawodne i najbardziej pokazujące ważne wewnętrzne
procesy rozwoju, skoncentruję się na znaczeniu progresji sekundarnych tych dwóch ciał
niebieskich.

Jeszcze jedna wstępna sprawa wymaga dyskusji, zanim przejdziemy do szczegółowej interpretacji
poszczególnych progresji: mianowicie, różnica pomiędzy tranzytami i progresjami zarówno w ich
znaczeniu, jak i zakresie stosowania. Pierwszą rzeczą, którą należy zaznaczyć, jest to, że częstokroć
powtarzane stwierdzenia mówiące, że progresje pokazują jedynie wewnętrzny rozwój, a tranzyty
pokazują przede wszystkim zmiany środowiskowe i zmiany okoliczności zewnętrznych, jest
usiłowaniem zbytniego uproszczenia sytuacji przez ignorowanie wielu ważnych faktów. Usiłowanie
rozróżnienia w ten sposób pomiędzy tymi dwiema technikami opiera się na sztucznej dwudzielnej
klasyfikacji na świat wewnętrzny i zewnętrzny, na to co osobiste i na to, co środowiskowe. Świat
zewnętrzny jest odbiciem naszej karmy i naszej sytuacji wewnętrznej, a wszyscy ciągle
doświadczamy, jak zmiana nastrojów czy postaw może dać nam całkowicie nowe spojrzenie na
okoliczności zewnętrzne. Konkretna progresja czasami odpowiada wydarzeniom świata
zewnętrznego, innym razem zmianom w naszej świadomości, a często i jednemu i drugiemu; to
samo można powiedzieć o tranzytach. Jak zaznaczyłem we Wstępie, to, jak dużo naszej karmy i
przeznaczenia uwidoczni się w świecie zewnętrznym w postaci okoliczności, które wydają się nam
wydarzać, zależy w znacznym stopniu od poziomu naszej samoświadomości. Robert Hand we
wspaniałym wstępie do swojej książki Pla-nets in Transit omawia problem sztucznego rozróżnienia
pomiędzy doświadczeniami „wewnętrznymi" i „zewnętrznymi":

Rzecz wygląda tak, że to, co nazywamy obiektywnym opisem, jest niczym innym, jak zbiorowym
subiektywnym doświadczeniem. Być może istnieje rzeczywistość absolutna poza czyimkolwiek

178
doświadczeniem, ale jest ona zupełnie nieprzystająca do naszego codziennego życia. Oddziałujemy na
nasz wszechświat i otrzymujemy też od niego reakcję w ciągłym polu świadomości (str. 5).

Hand kontynuuje dalej szczegółowe porównanie progresji i tranzytów; nakłaniam czytelnika do


przestudiowania jego obserwacji. Następujący cytat jest wspaniałym podsumowaniem jego
spostrzeżeń:

Dany zestaw symboli astrologicznych może się przejawiać na wiele sposobów. Tranzyty wskazują,
jak symbolizm naszego życia rozwija się z upływem czasu, dokładnie tak samo, jak czynią to progresje,
jednak tranzyty dają więcej szczegółów w krótkim przedziale czasowym. Progresje wskazują bardziej
ogólną strukturę w dłuższym okresie (str. 6).

Odkrywamy również, że tranzyty odnoszą się do bardziej specyficznych dostrojeń energii, która może
być faktycznie odczuwana z wielką bezpośredniością, podczas gdy większość progresji wskazuje
nastroje, nowe zainteresowania i nowe nastawienia życiowe, którym zwykle nie towarzyszy
świadomość innego sposobu przepływu energii w całkowitym polu energetycznym. Jest tak, jak
gdyby planety w momencie urodzenia ustalały nasze początkowe dostrojenie lub wzór energetyczny
„kosmicznego uwarunkowania", a my dalej trwalibyśmy w wibracji tym rytmem, z tą właśnie
częstotliwością, w ciągu naszego życia. Jednak zmiany w środowisku kosmicznym (tranzyty)
wskazują okresy, kiedy wibrujemy (lub rezonujemy) albo w harmonii, albo też w dysharmonii z
naszym podstawowym dostrojeniem natalnym. W rzeczywistości tranzyt może chwilowo zmienić nasz
natalny wzór energetyczny poprzez dodanie innych wibracji do naszego zwykłego sposobu istnienia. Z
czasem ten nowy przepływ energii po prostu się skończy, kiedy tranzyt minie, ujawniając tę niewielką
zmianę, która się wydarzyła podczas okresu jego oddziaływania. Jednak, w innych przypadkach danej
osobie będzie się wydawało, że właśnie wchłonęła nieco tej nowej energii (przejawiającej się jako
zmienione podejście do pewnych wymiarów życia) i - chociaż wzór energii natalnej ogólnie będzie
utrzymywany - nastąpią poważne zmiany osobowości. Z drugiej strony, progresje ujawniają pewien
układ okresowości czy też cykliczny wzór, który wszyscy przechodzimy podczas naszego życia.
Innymi słowy, pole energii, do którego jesteśmy dostrojeni od urodzenia w sposób naturalny i
regularny, podlega okresowym rytmicznym zmianom; te zmiany są wskazywane przez progresje.

Wydaje mi się, że progresje są nadmiernie wyeksponowane przez wiele szkół astrologicznego


myślenia, czasami nawet do całkowitego wyłączenia tranzytów z rozważań. Osobiście nie jestem w
stanie zrozumieć tego, jak ktoś, kto konsekwentnie od lat wykorzystuje tranzyty, może porzucić
niesamowite i niezmiernie użyteczne wglądy, których może dostarczyć wiedza o tranzytach. Mam też
wrażenie, że niektórzy astrologowie kładą zbyt duży nacisk na tak zwany „progresywny horoskop"
tworzony na podstawie aktualnych progresji, interpretując go w sposób zupełnie oderwany, bez

179
powiązania z horoskopem urodzeniowym. Podobnie jak wielu innych astrologów, mam wrażenie, że
wszystkie progresje i tranzyty powinny być odnoszone do horoskopu urodzeniowego, jako że techniki
te ujawniają rozwój i uaktywnianie się potencjałów symbolizowanych w sposób najbardziej wyrazisty
przez sam horoskop urodzeniowy. Zgadzam się również z poglądem Cartera, że tranzyty znacznie
częściej niż progresje pokazują ważne zmiany życiowe, i w tym sensie tranzyty mogą być w
bardziej praktyczny sposób niż progresje wykorzystywane w codziennym poradnictwie
astrologicznym. Jak pisze Carter:

Na tyle, na ile daleko sięga moje osobiste doświadczenie, uważam, że co najmniej trzy czwarte
wydarzeń mojego codziennego, niezakłóconego większymi wypadkami życia, mogłoby być dostatecznie
dobrze określone za pomocą tranzytów właściwie zrozumianych.

(Some Principles ofHoroscopic Delineation, str. 73)

Ostatnie dwa słowa tego stwierdzenia Cartera są kluczem do całej tej kontrowersji, ponieważ kiedy
dana osoba raz osiągnie wyczucie właściwego wykorzystywania tranzytów i perspektywę, którą
zyskuje się dzięki długotrwałym studiom i praktyce, odkryje, że około 90% znaczących doświadczeń
i znaczących okresów czasu może być, w sposób jasny i ściśle określony, zrozumiane dzięki
wykorzystaniu tranzytów. W następnym rozdziale zawarłem wiele wskazówek służących właściwemu
wykorzystaniu tranzytów, które uważam za znaczące, a o których rzadko wspomina się w
większości książek astrologicznych. Ale w rzeczywistości wy stęp u ją takie okresy, że żadna metoda
służąca zrozumieniu cykli życiowych nie wydaje się wystarczająco dobrze odpowiadać określonemu
doświadczeniu. Takie okresy występują rzadko, ale musimy zgodzić się, że czasami poruszają naszą
uwagę, o ile oczywiście jesteśmy intelektualnie uczciwi, i dlatego musimy odrzucić wszelkie
naciąganie znaczenia cykli, które występują po prostu po to, abyśmy próbowali dokonać oceny
każdego doświadczenia życiowego. Przedstawia to stwierdzenie z artykułu Cartera The Seven Great
Problems of Astrology pochodzącego aż z 1927r. Słowa te mogą być zastosowane zarówno do
tranzytów, jak i do progresji:

Kiedy widzimy mnóstwo różnych przypadków zbiegających się dokładnie z czasem dyrekcji i blisko
powiązanych z naturą tej dyrekcji, mamy skłonność do myślenia, że jest tak zawsze i że mamy
wspaniały przykład wszystko-koordynującej jedności natury. Ale musimy pamiętać, że dyrekcje (tj.
progresje) nie zawsze działają w ten zdumiewający sposób; czasami musimy przyznać, że
wydarzenia pojawiają się bez odpowiadających im dyrekcji lub też dyrekcje nie działają, działają w
niewłaściwym czasie lub w niewłaściwy sposób albo też ze zbyt dużą czy zbyt małą mocą w stosunku
do tego, co przewidywałyby reguły astrologiczne. Zalecanych było bardzo wiele systemów i ciągle,
od czasu do czasu, pojawiają się nowe, ale jest wysoce wątpliwe, że któryś z nich zbliży się do

180
doskonałości. Przyczyna tego leży w nieskończonej złożoności życia, nie tylko w odniesieniu do
konkretnej osoby, ale również w odniesieniu do nie mających końca związków z innymi...
Oczekiwanie perfekcji po jakimkolwiek systemie dyrekcji jest jawnie przesadzonym optymizmem.
Osobliwy przypadek występuje, kiedy wiele osób podlega wpływowi tego samego zdarzenia: jeśli
umiera pracodawca i liczni pracownicy podlegają tego następstwom, to czy u wszystkich z nich w
tym samym czasie występują odpowiednie dyrekcje do ich Medium Coeli? Jeśli by tak było, wówczas
perfekcja astrologii mogłaby oznaczać wplątanie człowieka w sieć sztywnej, matematycznie dokładnej
maszyny (str. 10).

Prawdziwość tego stwierdzenia Cartera powinna zaprowadzić nas do lepszego uświadomienia sobie
tego, że praktykowanie astrologii jest pewnego rodzaju sztuką. Inną ważną sprawą, której nauczenie
zwykle zabiera początkującym adeptom astrologii dużo czasu i której wydaje się nie rozumieją nawet
doświadczeni praktycy astrologii, jest to, że wszystkie procesy symbolizowane przez tranzyty i
progresje, są jedynie częścią jednego wielkiego procesu, którym jest funkcjonowanie żywego
człowieka. Te cykle i okresy zmian nie są odizolowanymi zdarzeniami spadającymi z nieba. Jak
pisałem we Wstępie, są to wszystko przejawy (lub wymiary) rozwiniętej, jednolitej świadomości
danej osoby, która to świadomość jest aktywna na wielu różnych poziomach istnienia jednocześnie.
Innymi słowy, nie ma naprawdę takiego czegoś, jak na przykład posiadanie przez daną osobę
progresywnego Słońca w kwadraturze do natalnego Marsa. Nie jest to coś, od czego można uciec albo
co można kupić w domu towarowym czy dostać od kogoś. To bezpośrednio wyrasta z nas, z naszej
natury, z sytuacji bieżącego życia i naszych przyszłych potencjałów. To, co się naprawdę wydarza,
można wyrazić lepiej, mówiąc: „Twoje Słońce ma progresję w stosunku do punktu, w którym
następuje aktywacja twojego Marsa". To po prostu oznacza, że nasza tożsamość, świadomość i
wykorzystanie naszej twórczej energii (Słońce) podlegają progresji (lub rozwinięciu) do punktu, w
którym jesteśmy gotowi zestroić się z naszą zdolnością wykazania inicjatywy i egzekwowania
swoich praw (Mars). Dlatego teraz potrafimy postępować naprzód we wbudowywaniu tej energii
Marsa w nasze świadome życie i rozwijać się, przyswajając tę energię i podlegać bardziej jej
wpływowi.

Innymi słowy, nasza interpretacja progresji musi zostać zindywidualizowana, tj. odniesiona do czyjejś
podstawowej natury (a stąd też do horoskopu urodzeniowego). Jedynie w ten sposób wykorzystanie
progresji (i tranzytów) może stać się konstruktywną i dającą wglądy techniką służącą lepszemu
samozrozumieniu. Przedstawiając to w inny sposób, skutek każdej progresji lub tranzytu zależy od
natury naszego urodzeniowego dostrojenia do energii obecnych w konkretnej, rozważanej przez
nas konfiguracji. Przykładowo, dla kogoś, kto jest w sposób harmonijny dostrojony do zasady
Saturna (a więc nie opiera się jej), progresywne Słońce lub Księżyc w aspekcie z natalnym Saturnem
może wskazywać okres dogłębnej satysfakcji i szybkiego postępu. Pewne wysiłki ciągle mogą być
niezbędne, ale taka osoba podejmuje wysiłki konieczne dla zapewnienia wielkiej satysfakcji z tego
płynącej i rzeczywiście ją osiąga. Jeśli zaangażowany jest Jowisz, a dana osoba nie jest dostrojona do

181
Jowisza w zdrowy i płynny sposób, to mimo że progresywny aspekt może odpowiadać kątowi
harmonijnemu, rezultatem tego okresu mogą być jedynie niewykorzystane okazje lub zmarnowane
wysiłki. Progresje sekundarne (szczególnie progresje Słońca i Księżyca) dają nam większą niż
cokolwiek innego sposobność powiązania różnych przejawów naszej natury i stania się bardziej
świadomymi i panującymi nad naszymi energiami. Stąd zrozumienie tych progresji może dać nam
klucz otwierający tajemnice samoprzemiany, pomocny w tym, aby popłynąć wraz z prądem procesu
dojrzewania, który przynosi czas.

Wspomniałem powyżej, że właściwe zrozumienie tranzytów w większości przypadków mogłoby


umożliwić astrologowi „wytłumaczenie" około 90% ważnych okresów w czyimś życiu. Można więc
zapytać, dlaczego dla praktykującego astrologię konieczne jest w ogóle kłopotanie się progresjami,
szczególnie że jest wielu dobrze znanych i bardzo szanowanych astrologów, którzy nigdy ich nie
używają. Moje podejście do wszelkich metod astrologicznych jest takie, że powinno się zapoznać z
różnymi metodami, poeksperymentować z nimi przez jakiś czas, a następnie skoncentrować się na
tych metodach, które dają najlepsze rezultaty dla naszych konkretnych celów. Osobiście zalecam
studiującemu astrologię nauczenie się zarówno systemu Progresji Sekundarnych, jak i systemu Łuku
Słonecznego, a następnie bardziej dokładne skupienie się na progresywnym Słońcu (jednocześnie w
obydwu systemach) i progresywnym Księżycu w systemie sekundarnym. A to dlatego, że chociaż
aspekty progresywnego Słońca i Księżyca symbolizują jedynie mały procent ważnych
doświadczeń i ważnych okresów w czyimś życiu, to te, które są symbolizowane, zwykle są
niezmiernie ważne. Jest jednak jeszcze kilka innych typów progresji sekundarnych wartych uwagi,
będzie o nich mowa przy końcu tego rozdziału.

Progresywne Słońce

Aspekty progresywnego Słońca z planetami natalnymi mogą być interpretowane na wiele różnych
sposobów i z wykorzystaniem różnych rodzajów języka. Następujące informacje reprezentują te
sposoby wyrażania i rozumienia tych aspektów, które osobiście uważam za najbardziej znaczące i do
których osoby nie posiadające wiedzy astrologicznej, jak się wydaje, zdolne są odnieść się bez
większych trudności. Używając progresywnego Słońca, największy nacisk kładę na te aspekty, które
tworzy ono z planetami i aspektami natalnymi. Odmiennie niż wielu astrologów, przykładam
niewielką wagę do pozycji progresywnego Słońca w znakach i domach, jako że mam odczucie, że
ważność tych czynników jest często przeceniana. Chociaż być może znak i dom, w których aktualnie
znajduje się progresywne Słońce, ma jakieś znaczenie, jest to wpływ zbyt ogólny, aby mógł być
szczególnie ważny dla danej osoby w sytuacji porady, jako że progresywne Słońce pozostaje w
każdym znaku czy domu przez okres około trzydziestu lat. Jednak przykładam do tego pewną wagę w
przypadku okresów, w których progresywne Słońce zmienia znaki lub domy, ponieważ taki okres

182
przejścia jest często ważny i odczuwany przez daną osobę jako czas reorientacji i zmian wartości.
Ale cokolwiek może znaczyć pozycja progresywnego Słońca w znakach lub domach, dana osoba
nieuchronnie, w taki czy inny sposób, w ciągu roku lub dwóch, dopasowuje się do zmian i wówczas
nie jest już dłużej świadoma takich czynników, jak dynamiczne skupienie spraw bieżących. Przy
używaniu progresywnego Słońca aspekty dają najbardziej wartościowe informacje o obecnym
nastawieniu i skoncentrowaniu się na czymś danej osoby. Chociaż największą uwagę należy zwracać
na koniunkcję, kwadraturę i opozycję, to jednak wszystkie ścisłe aspekty progresywnego Słońca z
punktami natalnymi mogą być tutaj wykorzystane z dobrymi rezultatami, dochodząc aż do „małych"
aspektów, takich jak półsekstyl i półkwadrat. Szybkość progresywnego Słońca jest tak mała, że będzie
pozostawało ono w aspekcie, z dokładnością 15' (tj. 1/4 stopnia) przez okres około sześciu miesięcy.
W trakcie tego okresu, kiedy w ciągu długiego czasu występuje dynamiczne oddziaływanie dwóch
potężnych energii, jest prawie nieuniknione, że dana osoba zacznie w pewnym stopniu uświadamiać
sobie wewnętrzne natężenie i pobudzenie skłaniające ją do zmian, nawet jeśli symbolicznymi
wskaźnikami tego rozwoju są tak zwane „małe" aspekty.

Powyższe uwagi nasuwają pytanie, jak duży orbis wykorzystywać interpretując aspekty
progresywnego Słońca. Lub inaczej, jak powinniśmy określić i rozumieć prawdopodobną długość
czasu, kiedy aspekt progresywnego Słońca będzie szczególnie aktywny. Jak na to wskazują bardzo
zróżnicowane preferencje astrologów, jest to sprawa wybitnie indywidualna, ponieważ jedni ludzie są
bardziej od innych wrażliwi na zmiany wewnętrzne, nowe tendencje i wibracje w ich życiu. Więcej
materiału dotyczącego zagadnienia orbisów znajduje się w następnym rozdziale. Osobiście, dla
progresywnego Słońca używam znacznie mniejszego orbisu niż zalecany często jeden stopień. Jeśli
używamy jednostopniowy orbis w stosunku do dokładnego kąta zarówno dla zadziałania, jak i roz-
dzielenia aspektu, wówczas aspekt progresywnego Słońca powinien być odczuwany przez okres
dwóch lat. Chociaż jest tak czasami, to z mojego doświadczenia wynika, że zwykle raczej tak nie
bywa, ponieważ większość ludzi jest zbyt zajęta, aby zwrócić uwagę na jakąś ważną zmianę, aż do
czasu, kiedy sama wtargnie ona do ich świadomości z intensywnością, która nie może zostać
zignorowana. Ja preferuję maksymalny orbis 30' (1/2 stopnia) dla zadziałania, i 15' (1/4 stopnia)
dla rozdzielenia. Wskazuje to jedynie, że większość ludzi nie zacznie silnie odczuwać efektów
ścisłego aspektu progresywnego Słońca, aż do szóstego miesiąca (lub jeszcze mniej) przed
wystąpieniem dokładnego aspektu. A kiedy dokładny aspekt zaczyna się rozdzielać,
bezpośredniość wskazywanego tutaj doświadczenia zwykle zaczyna dosyć szybko zanikać (często
w ciągu trzech miesięcy), chociaż całkowite przyswojenie jego znaczenia może zająć danej osobie
dłuższy okres. Tak długo, jak to obserwuję, większość ludzi wydaje się przechodzić doświadczenia
wskazywane przez aspekt progresywnego Słońca w ciągu sześciu lub mniej miesięcy. Podczas tego
okresu jest tak, że najbardziej intensywna faza tego doświadczenia dominuje wówczas w życiu tych
osób.

Znaczenie aspektów progresywnego Słońca można najlepiej zrozumieć, definiując zasady


astrologiczne reprezentowane zarówno przez Słońce, jak i znak Lwa jako „potrzeba bycia, stawania

183
się i wyrażania swojego ja". Jeśli potrafimy spojrzeć na progresywne Słońce w tym świetle, możemy
wówczas opisać wszystkie aspekty progresywnego Słońca jako pokazujące okresy, w których dana
osoba przyswaja nowe specyficzne cechy bycia i rozwija nowe, sposoby samoekspresji. Kiedy
progresywne Słońce aspektuje inne planety, mamy sposobność stania się bardziej świadomymi
dostrojenia do potencjałów pokazywanych przez te planety, a więc nauczenia się w bardzo osobisty i
szczególny sposób tego, co te symbole oznaczają w naszym życiu. Aby wyjaśnić, co mam na myśli
w określeniu „przyswaja nowe specyficzne cechy bycia", spójrzmy na chwilę na znak Lwa i na to,
jak działają jego energie. W rzeczy samej, osoba typu Lwa mówi „stanę się tym a tym" i wówczas
postępuje tak, aby stać się tym, co sobie wyobraziła. Osoby takie grają do końca każdą rolę
wynikającą z tego kim chciałyby się stać. Fakt, że w danej chwili nie są takie jakie chciałyby być, nie
przeszkadza im w żaden sposób; po prostu zaczynają stawać się tym kimś przez odgrywanie tego na
zewnątrz. W ten sposób ukazują one jeden z sekretów samoprzemiany. Są wprawdzie inne sposoby
przemiany siebie, ale osoba typu Lwa przejawia sposób działania zasady Słońca, odnosząc tę
koncepcję do progresywnego Słońca; kiedy progresywne Słońce aspektuje planetę natalną, osoba
taka staje się bardziej podobna do natury tej planety. Taki aspekt pokazuje okres stawania się czymś
więcej niż było się przedtem. Ten proces stawania się następuje bez względu na to czy dana osoba
jest tego świadoma, czy nie. Można powiedzieć, że zarówno Słońce, jak i znak Lwa reprezentują
popęd do bycia czymś więcej, niż się jest oraz wolę stania się kimś większym i bardziej kompletnym,
niż się jest obecnie. Stąd, jeśli odbieramy Słońce jako podstawowy symbol stawania się, wówczas
każdy dokładny aspekt progresywnego Słońca pokazuje okres, w którym jesteśmy aktywnie
zaangażowani w szybki rozwój i postęp; podczas tego okresu cała nasza osobowość może ulec
przemianie, a zakres samoekspresji, z którym czujemy się komfortowo, może znacząco się rozszerzyć.

Kilka przykładów z mojego archiwum może pomóc w wyjaśnieniu tego podejścia do aspektów
progresywnego Słońca.

Progresywne Słońce w koniunkcji z Marsem (mężczyzna, wiek 25 lat): zaczął zyskiwać kontakt ze
swoją męskością, z siłą i energią osobistą. Lęki i zahamowania (pokazywane przez natalną kwadraturę
Saturna z Marsem), które poprzednio uniemożliwiały mu podążanie za tym czego chciał, zaczęły
mieć nad nim coraz mniejsze panowanie i w rzeczywistości był to okres nastąpienia wielkiego
przyrostu jego pewności siebie i odwagi. Już nigdy nie powrócił do dawnej lękliwości, niepewnego
sposobu działania i mówienia, ponieważ, jak się wydaje, w pełni przyswoił dużą dozę energii
Marsowej. Upodobnił się w większym stopniu do natury Marsa: stał się bardziej energiczny,
stanowczy, nieustraszony i skłonny do podejmowania nowych planów i działań, nawet takich, które
zawierają w sobie znaczne ryzyko. Był to okres jego gruntownej samoprzemiany.

Progresywne Słońce w koniunkcji z Wenus (kobieta, wiek 48 lat): jak dotąd niezamężna, prawie bez
żadnego doświadczenia w związkach miłosnych i seksualnych. Zaczęła w tym czasie uświadamiać
sobie tę zaniedbaną część swojej natury. Zaangażowała się seksualnie z dwoma mężczyznami; i
chociaż związki te nie trwały zbyt długo, a ona sama martwiła się licznymi konfliktami z powodu
swojego postępowania i pożądań, był to okres ogromnego postępu, jako że weszła w bliższy kontakt

184
ze swoimi wenusjańskimi potrzebami, zdolnościami i pożądaniami, dającymi jej większą pewność
siebie w jej kobiecości i atrakcyjności i otwierającymi ją na cały wymiar doświadczenia
symbolizowany przez Wenus. Podczas tego okresu stała się bardziej wenusjańska -z uwydatnioną
wrażliwością i większą głębią emocjonalną.

Progresywne Słońce w kwadraturze z Jowiszem (mężczyzna, 19 lat): był to okres jego wielkiej
ekspansji, samodoskonalenia i przygody. Zaczął w tym czasie eksperymentować z nowymi stylami
życia, ideami, ideałami i różnymi rodzajami kontaktów, co otworzyło mu wiele drzwi do zyskania
większej samowiedzy. Był to okres „odnajdywania siebie" i stawania się bardziej pewnym siebie,
szczęśliwym i niezależnym. Znalazł w tym czasie również nowe zainteresowania religijne, jako że po
raz pierwszy zetknął się z naukami wschodu o reinkarnacji i filozofii taoistycznej. Otrzymał
wówczas także wsparcie finansowe - został obdarowany samochodem i dostał stypendium ze szkoły
(college'u).

Progresywne Słońce w koniunkcji z Neptunem (kobieta, 26 lat): znaczący okres stawania się
bardziej idealistyczną i próbującą w praktyce żyć tymi ideałami. Wystąpiło przebudzenie duchowe i
wzrost świadomości obecności wielu subtelnych, nieuchwytnych czynników w jej życiu, które
poprzednio ignorowała. Początek tego okresu zaznaczył się zwolnieniem się przez nią z pracy i
wycofaniem się z życia na około trzy miesiące, podczas których zaczęła tworzyć plan swojej
przyszłości, która byłaby bardziej inspirująca od jej poprzedniego stylu życia. Podczas tej progresji
zaczęła zajmować się karierą w dziedzinie medycyny, co od tego czasu kontynuowała przez wiele lat
i co było dla niej niezmiernie satysfakcjonujące. Podczas tego okresu stała się również bardziej
neptuniczna w tym sensie, że stała się bardziej otwarta na takie sprawy duchowe, jak karma,
przeznaczenie itp.

Progresywne Słońce w koniunkcji z Uranem (mężczyzna, 27 lat): znaczący okres wielkich zmian,
zarówno w życiu zewnętrznym, jak i jego wewnętrznym poczuciu celu i indywidualności. Na
początku tego okresu przeprowadził się do innego stanu, aby konsekwentnie realizować swoją nową
ambicję: studia muzyczne na wyższej uczelni, chociaż miał skończone studia w dziedzinie psycho-
logii. Po zaledwie kilku miesiącach w nowym miejscu jego niecierpliwość popchnęła go do
porzucenia tych studiów i powrotu do swojego poprzedniego miejsca zamieszkania, aby zajmować się
astrologią i poradnictwem, co było dla niego następnym radykalnie nowym podejściem, jako że
poprzednio nie zajmował się poradnictwem i jedynie okresowo interesował się astrologią. Stał się
bardziej uraniczny, co jest oczywiste nie tylko ze względu na zmiany w jego życiu zewnętrznym, ale
również ze względu na jego wielki wzrost zainteresowania astrologią.

Progresywne Słońce w kwadraturze z Plutonem (mężczyzna, 30 lat): okres pozostawiania za sobą


starego, uświadamiania sobie, że nie jest już „młodą" osobą, której wartości i orientacje mają źródło
w doświadczeniach ze szkoły (college^). Był to okres przyswajania sobie faktu, że przeszłość
bezpowrotnie odeszła, jak również, że jego poprzednie, mające przymusowy charakter, me-
chaniczne podejście do wielu sytuacji życiowych nie przynosi spełnienia i jest mało interesujące.

185
Okres ten zbiegł się z trwającą trzy tygodnie chorobą, która była zwiastunem wielkiego odrodzenia,
jako że podczas choroby uświadomił sobie, że absolutnie nie powinien kontynuować prowadzenia
pozbawionej wartości, banalnej działalności z przeszłości. Kiedy już odzyskał zdrowie, całkowicie
zakończył wszelką działalność związaną ze swoją pracą, która od wielu lat utrzymywała go przy
życiu, otwierając tym samym wolną drogę dla całkowicie nowej kariery zawodowej. W tym okresie
stał się bardziej plutoniczny, będąc bardziej surowym (w pozytywny sposób!) wobec sposobu
kierowania swoim życiem i bardziej skoncentrowanym na swoich celach.

Progresywne Słońce w kwadraturze do Saturna (mężczyzna, 25 lat): okres, w którym stał się bardziej
konserwatywny w swoim spojrzeniu i wartościach. Podczas tego okresu przyswoił sobie wiele cech
saturnicznych, niektóre z nich wynikały z konfrontacji jego postępowania w stosunku do starszego
profesora, z którym miał pewne konflikty. Przez okres około pięciu tygodni czuł potrzebę
odsunięcia się od pracy i studiów na wyższej uczelni, aby ocenić czy powinien kontynuować
podążanie tą drogą, która przedtem była jego główną ambicją. Kiedy ten okres już minął, po raz
pierwszy w swoim życiu zrezygnował z wielu konkretnych spraw, stał się znacznie bardziej
saturniczny i zyskał większą cierpliwość i większą akceptację dla starszych przedstawicieli „władzy
państwowej".

Powyższe przykłady powinny dać czytelnikowi wystarczające zaznajomienie z tym podejściem do


aspektów progresywnego Słońca, dla umożliwienia mu sprawdzenia tej metody w praktyce. Można
więc zobaczyć, czy to uwydatnienie rozwoju psychologicznego jest właściwe dla tego rodzaju pracy,
którą wykonujemy. Wprawdzie „małe" aspekty progresywnego Słońca oraz jego trygony i
sekstyle nie zawsze wskazują duże zmiany psychologiczne, niemniej jednak zwracanie na nie uwagi
warte jest zachodu. Idąc dalej, zawsze można uważać, że koniunkcja, kwadratura i opozycja
progresywnego Słońca zaznacza główną fazę samoprzemiany i potencjalnie okres, w którym dana
osoba jest zdolna do świadomego zintegrowania wyróżniającej się części swojej natury. Jeśli dana
osoba jest dostrojona do subtelniejszych wymiarów codziennych doświadczeń, może być świadoma
tego, że główny wzór karmiczny jest zaktywowany i wyniesiony na światło świadomości. Dla
tych, którzy nie są wyczuleni na postęp w swoim życiu wewnętrznym, okresy te często
rozpoczynają się pewnymi wielkimi wydarzeniami lub doświadczeniami, które, jak to już było
pokazane, zmuszają do zajęcia się określoną częścią samych siebie. To rozpoczyna fazę osobistego
rozwoju i zwiększonej dojrzałości, o której mogli oni w ogóle nie pomyśleć, że jest potrzebna.

Progresywny Księżyc

Progresywny Księżyc w progresjach sekundarnych jest szczególnie wartościowym narzędziem, jako


że jego względnie szybki ruch umożliwia wykorzystanie w interpretacji nie tylko aspektów, które

186
tworzy z punktami natalnymi, ale również zajmowanej przez niego pozycji w domach. W dodatku,
kompletny cykl progresywnego Księżyca wokół czyjegoś horoskopu (trwający około 27 - 28 lat)
służy jako doskonałe uzupełnienie cyklu tranzytującego Saturna (28,5 - 30 lat). Pozycja
progresywnego Księżyca w domach wskazuje między innymi, że stajemy się świadomi tego obszaru
naszego życia i tej sfery doświadczenia; czujemy, że jesteśmy przyciągani w tym kierunku, a nasz
umysł prawie ciągle zmierza do zastanowienia się nad tymi sprawami25.

25
Zauważmy, że w astrologii indyjskiej Księżyc symbolizuje „umysł", tj. stały przepływ myśli, uczuć,
wrażeń, nastrojów, obrazów, potrzeb i wspomnień, które charakteryzują nasz ogólny „stan umysłu". Od
tego typu „umysłu" odróżniany jest świadomy i racjonalny umysł symbolizowany przez Merkurego, który
jest faktycznie pewną częścią świadomego umysłu. Niewłaściwe więc jest przypisywanie słowa
kluczowego „umysł" Merkuremu, chociaż nie można zaprzeczyć, że funkcja Merkurego jest rzeczywiście
całkowicie umysłowa.

W przeciwieństwie do tego, pozycja tranzytującego Saturna w domach, jak to już było opisane w
rozdziale 5, w sposób charakterystyczny reprezentuje obszar życia i ekspresji, nad którym albo
świadomie pracujemy, albo też okoliczności zmuszają nas do czynienia wysiłków w tej sferze.
Pozycja w domach progresywnego Księżyca może również pokazywać rzeczy następujące:

a) Przeszły wzór reagowania i postaw podświadomych (karma z przeszłych wcieleń) odnoszący się do
tego obszaru życia zmierza do uwidocznienia się.

b) Przez cały czas, podczas którego Księżyc znajduje się w danym domu, na tym obszarze doświadczenia
będzie skupione wiele uwagi.

c) Kiedy progresywny Księżyc będzie zmieniał domy (a szczególnie wtedy, kiedy będzie on aspektował
planety natalne), w sposób wyraźnie widoczny wystąpi zmiana zainteresowań.

d) Kiedy Księżyc będzie zmieniał domy albo tworzył ścisłe aspekty z planetami natalnymi, wystąpi
tendencja do zaistnienia nowych kontaktów, spotkań i związków wzajemnych.

e) Czyjś ogólny nastrój jest symbolizowany przez pozycję progresywnego Księżyca w domach i stąd,
kiedy ktoś przyswaja to nowe doświadczenie, występuje tendencja do nastąpienia określonego rozwoju
psychologicznego. (Zauważmy, że Księżyc jest blisko powiązany z odżywianiem, karmieniem,
macierzyństwem, a więc przyswajaniem pokarmu; stąd można powiedzieć, że podczas okresu, kiedy
Księżyc znajduje się w pewnym domu, odżywiamy się w tym obszarze doświadczenia.)

f) W pewnych przypadkach, jak to podaje wielu autorów, pozycja progresywnego Księżyca pokazuje
codzienne okoliczności i środowisko; natomiast w prawie wszystkich przypadkach ujawnia ona to, co
zajmuje nasz umysł.

187
g) Pozycja progresywnego Księżyca w domach pokazuje dokąd zmierzają nasze energie witalne, do
jakiego obszaru doświadczenia i rodzaju zainteresowań jesteśmy przyciągani i w jakim obszarze naszego
życia jesteśmy szczególnie pobudliwi i wrażliwi.

Obecność progresywnego Księżyca (jak również tranzytującego Saturna) w domu kątowym ma


tendencję występowania razem z okresem znaczącej aktywności, w domu następującym - z okresem
konsolidacji i budowania lub poszukiwania bezpieczeństwa, w domu upadającym - z wielkim
zaangażowaniem w nowe doświadczenie, naukę, a czasami z odbyciem podróży lub przejściem
trudności w sferze edukacji. Przemieszczanie się progresywnego Księżyca (w pewnym stopniu
stosuje się to również do tranzytującego Saturna i Jowisza) może być dokładniej objaśnione, kiedy
odniesiemy się do przyporządkowanych domom żywiołów i znaków:

Przechodząc przez domy powietrzne (3, 7, 11) pobudza planowanie, nowe idee, nowe związki z
innymi osobami, wymianę idei i uzyskiwanie niezależnej perspektywy w stosunku do różnych rzeczy.

Przechodząc przez domy ogniste (1, 5, 9) pobudza silne popędy do działania i zaangażowania w
rzeczy, które robimy, tworzymy lub do których dążymy.

Przechodząc przez domy wodne (4, 8, 12) pobudza refleksję, potrzebę wycofania się ze świata
zewnętrznego i uczenie się zagadnień związanych z dążeniami w głąb. Może to być okres znacznego
postępu duchowego i zwiększonej wrażliwości psychicznej.

Przechodząc przez domy ziemskie (2, 6,10) pobudza świadomość bezpośrednich potrzeb i spraw
związanych z pracą, realnymi obowiązkami i ogólnie tego, jak jesteśmy dopasowani do świata
zewnętrznego. Czasami pokazuje również okresy, kiedy trzeba dźwigać jakieś brzemię lub spłacać
ciężkim wysiłkiem jakąś karmę.

Należy zauważyć, że pozycja progresywnego Księżyca w domach ognistych lub powietrznych


wskazuje zwykle lżejsze nastroje w codziennym życiu, niż kiedy Księżyc jest w domach ziemskich
lub wodnych. Jest często aż uderzające, jak bardzo zauważalna jest zmiana nastrojów, kiedy czyjś
progresywny Księżyc zmienia domy. Kiedy progresywny Księżyc jest w domu ognistym lub
powietrznym, energie witalne wydają się płynąć dosyć swobodnie i spontanicznie, natomiast kiedy
znajduje się w domu wodnym lub ziemskim, wydają się one być spowolnione lub zahamowane.
Przypuśćmy, że osoba która miała progresywny Księżyc w 8 domu przez okres dwóch i pół roku,
doświadcza teraz wchodzenia Księżyca do 9 domu. Prawdopodobnie całe zachowanie tej osoby
ulegnie zmianie, i przejdzie ona od ciężkich introspektywnych nastrojów do nastrojów optymizmu,
przygody lub nawet wesołości.

Jak wspomniano w rozdziale 5, innym elementem, odpowiednim do wykorzystania pozycji


progresywnego Księżyca w domach, może być powszechnie występujące zjawisko pojawiania się
decydujących wydarzeń lub doświadczeń, jeszcze krótko przedtem, zanim Księżyc opuści jakiś dom

188
i przejdzie do następnego. Nie chcę tutaj sugerować, że takie przejścia Księżyca z jednego domu do
drugiego będą zawsze powiązane z ważnymi i ściśle określonymi doświadczeniami, ale - używając
systemu domów Kocha - tak często widziałem takie wydarzenia właśnie wtedy, kiedy Księżyc był w
odległości sześciu czy dziesięciu stopni od wierzchołka następnego domu, że zawsze jestem
przygotowany na taką możliwość. Przemieszczanie się progresywnego Księżyca przez jakiś określony
dom może być opisane następująco (wzór ten stosuje się również do tranzytów Saturna przez domy):
Kiedy dana planeta jest na początku domu, często musimy „podjąć decyzję" lub przynajmniej dojść
do większego uświadomienia sobie zaistnienia nowego ukierunkowania dla naszej energii i naszego
rozwoju; kiedy jest przy końcu domu, pojawiają się rezultaty naszych planów i wysiłków (jak
również wzór naszej karmy w tym obszarze życia), często w sposób dosyć określony i konkretny. Jest
tak jakby potencjały, które na początku były jedynie abstrakcją- żywe jedynie na poziomie idei i
wyobraźni - podlegały katalitycznej przemianie w specyficzne formy. A kiedy już raz to się
wydarzy, często odkrywamy, że cały obszar życia pokazywany przez ten dom staje się bardziej zako-
rzeniony, i że jest on teraz przez tę osobę odczuwany w sposób bardziej komfortowy i bliski.

Istnieje również inna analogia pomiędzy tranzytującym Saturnem i progresywnym Księżycem:


mianowicie, powrót każdego z nich do swojego miejsca natalnego pomiędzy 27 a 30 rokiem życia.
Podczas gdy powrót Saturna wiąże się z akceptacją naszego przeznaczenia, szczególnie w
odniesieniu do świata zewnętrznego, to powrót progresywnego Księżyca jest sprawą bardziej osobi-
stą i mającą bardziej subiektywny charakter. Nieco podobny do okresu powrotu Saturna jest okres
uczenia się akceptacji siebie takimi, jakimi w rzeczywistości jesteśmy i akceptacji naszych
wewnętrznych potrzeb i uczuć jako rzeczywistych i żywotnych. Ale być może najważniejszym
znaczeniem powrotu progresywnego Księżyca jest to, że daje on nam sposobność uzyskania w
końcu komfortu z samym sobą! Presja rodzicielska, społeczna, religijna i edukacyjna, wszystkie
one razem czynią nas niepewnymi co do tego kim jesteśmy i prawdę powiedziawszy niepewnymi
nawet tego, czy to jest właściwe być takimi jacy jesteśmy. Dlatego większość z nas rozwija brak
zaufania do jakiejś części siebie samego i często czujemy się w sposób nieokreślony niewygodnie z
tą częścią naszej natury, która nie otrzymała pieczęci aprobaty z jakiegoś autorytatywnego źródła.
Ale kiedy następuje powrót progresywnego

Księżyca, możemy pozostawić za sobą nasze dziecięce niepewności i zacząć stawać się takimi, jakimi
wiemy już, że jesteśmy, bez poczucia winy, wewnętrznych napięć lub odczuwania zakłopotania. Jest
ważne, aby przyjrzeć się tutaj pod kątem znaku i aspektów natalnego Księżyca, ponieważ natalny
znak Księżyca pokazuje pewne cechy, które możemy teraz wyrażać w sposób bardziej swobodny,
a jego aspekty ujawniają wielkość napięcia, od którego możemy się teraz uwolnić i które może
zostać przemienione w konstruktywną, twórczą energię.

189
Progresywny Księżyc w domach
Zamiast powtarzać tradycyjne znaczenie różnych domów i usiłować opisać wszelkie możliwe
przejawy progresywnego Księżyca w jakimś domu, chcę w tym krótkim podrozdziale nakreślić
po prostu kilka podstawowych trendów sytuacyjnych, które wydają się być najczęściej
doświadczane przez różnego typu ludzi.

1Dom: Początek nowego cyklu, kiedy często odczuwamy, że „wychodzimy na swoje", po okresie,
kiedy byliśmy ograniczani przez różnego rodzaju czynniki poza naszą kontrolą (szczególnie
wówczas, kiedy Księżyc był w 12 domu). Pojawia się większa niezależność i pewność siebie,
odnosimy się generalnie bardziej bezpośrednio i spontanicznie do świata zewnętrznego i
doświadczeń życiowych. Może wystąpić odczucie wyzwolenia!

2Dom: Wejście w rytm pracy, zarabianie na życie i planowanie swojego życia w sposób bardziej
konsekwentny. Kładzenie podwalin pod różnego rodzaju bezpieczeństwo (szczególnie
bezpieczeństwo materialne) opierając się na głębszych i bardziej praktycznych wartościach.

3Dom: Spontaniczne reagowanie na innych ludzi, ponieważ jest się świadomym tego, że od każdego
można się czegoś nauczyć. Często występuje obecna na nowo otwartość i silne pożądanie
posiadania dużej różnorodności doświadczeń, jak również świadomość tego, że nasze potrzeby
uczą nas stawania się łatwiej przystosowalnymi.

4Dom: Stawanie się świadomym końca jednego cyklu i wstrząsów nowego. Okres wycofania,
przygotowania, być może przebywania w domu więcej niż poprzednio. Prawie zawsze jest to okres
refleksji, kiedy potrzebujemy prywatności i pewnego rodzaju społecznego, domowego, czy
rodzinnego „łona", gdzie w ochronnej atmosferze może się „wylęgać" i rozwijać nowa część
naszego ja.

5Dom: Większa pewność siebie i żywotność. Bardziej trafne poczucie własnych możliwości i
bardziej wyraźne uświadomienie sobie możliwości sukcesu i zdolności twórczych. Zaczynamy
podejmować ryzyko wyrażania siebie i zaspokajania swoich potrzeb uznania, miłości i
przyjemności. Okres „brania swojej miary", aby zobaczyć, jak dużo jesteśmy w rzeczywistości w
stanie dokonać, jeśli dana zostanie nam szansa i my ją sobie damy.

190
6 Dom: Oczyszczenie siebie. Okres ten może nadać nowe znaczenie naszemu życiu poprzez
samoanalizę, zajęcie się stanem własnego zdrowia, podjęcie kroczenia zdyscyplinowaną drogą
własnego rozwoju lub drogą nauk mistrzów. Czasami ogranicza nas fizycznie, aby skłonić nas do
powtórnej oceny i doskonalenia siebie. Czasami nieco przygnębia, kiedy spostrzegamy wszystkie
swoje złe strony.
Radość podczas tego okresu pochodzi głównie z pracy poświęconej czemuś i ze służenia komuś
pomocą, co potrafi pochłonąć naszą energię mentalną.

7Dom: Odczucia silnego przyciągania do uczestniczenia w czymś i do życia towarzyskiego. Więcej


energii wkładamy w kontakty osobiste lub w uczestnictwo społeczne, albo w obie te sfery
jednocześnie. Tworzone są nowe związki wzajemne, a stare ulegają rozpadowi, szczególnie wtedy,
kiedy Księżyc dochodzi do końca tego domu. Większe skłonności w kierunku wszelkiego rodzaju
zaangażowań społecznych.

8Dom: Nastawienie na wszelkie głębsze źródła życia. Dla wielu ludzi jest to jeden z najcięższych i
najbardziej wyczerpujących okresów życia. Często występują zainteresowania okultyzmem,
metafizyką i światem duchowym, jak również zaabsorbowanie mającymi charakter negatywny tego
przeciwieństwami, jak żądze, egotyzm, skąpstwo, używanie mocy; wszystko to nierzadko powoduje
silne konflikty wewnętrzne i cierpienie. W najlepszym przypadku okres oczyszczania siebie i
poszukiwania głębszych wartości, następuje po wystarczająco
efektywnym przełamaniu tabu, kiedy nasze stare społecznie uwarunkowane wartości okazują się
płytkie i puste. Często odczucie, jakby się było w czyśćcu.

9Dom: Nastawienie na rozszerzanie swoich horyzontów, uczenie się tego co jest ostateczną
prawdą, rozwijanie i udoskonalanie siebie, poszukiwanie jakiegoś określonego idealistycznego
sposobu życia lub systemu wierzeń. Dla tych, którzy należą do osób poszukujących, jest to okres
nieustannych poszukiwań i dochodzeń. Dla tych, którzy uważają, że coś znaleźli, jest to często okres
dzielenia się tym z innymi poprzez rozmowy, wykłady, publikowanie itd. Silnie pociągają
różnorodne podróże - zarówno do wnętrza, jak i na zewnątrz.

10 Dom: Nastawienie na ambicje, ciągłe myślenie o osiągnięciu czegoś albo o pracy nastawionej
na jakiś cel. Bezosobowe podejście do życia, gdzie inni albo pasują do naszego konkretnego celu,
albo w ogóle nie pasują do naszego życia. Silna potrzeba osiągnięcia czegoś lub znalezienia
swojego miejsca w świecie. To położenie pokazuje najczęściej szczytowe nasilenie dążeń do
osiągnięć, które rzeczywiście są realizowane (jak podaje wiele książek), jest tak szczególnie w
przypadku osób poniżej 35 roku życia.

191
11 Dom: Wzrost i rozwój poczucia zaangażowania społecznego, odpowiedzialności społecznej,
obowiązków społecznych, uświadamiamy sobie nasze cele w stosunku do wielu innych osób (tzn.
jak jesteśmy dopasowani do ich życia i które z ich potrzeb potrafimy zaspokoić). Często występuje
wrażliwość na swoją popularność lub jej brak i na bycie akceptowanym przez innych. Może to być
okres służenia wielu ludziom, czasami poprzez przekazywanie im swojej wiedzy.

12 Dom: Ważny okres, kiedy zostajemy z powrotem zwróceni na siebie i kiedy czujemy się rzuceni
na fale, po oderwaniu od dawnych cum, które nadawały porządek i znaczenie naszemu życiu. Może
to być okres samotności (albo z powodu powstałych okoliczności, albo też z powodu naszej
wewnętrznej potrzeby wycofania się ze świata). Okres, w którym wszystko co mogło przeminąć -
przeminęło, pozostawiając nas jedynie z samą esencją i duchowym znaczeniem przeszłych
doświadczeń.

W każdym horoskopie powinna być poddana analizie również pozycja progresywnego Księżyca w
znakach, jakkolwiek, jak wynika z mojego doświadczenia, rzadko symbolizuje ona coś wyjątkowo
ważnego, jeśli rozpatrujemy ją w oderwaniu od powyższej pozycji Księżyca w domach. Jako że
horoskop urodzeniowy jest zintegrowaną całością, idealnym sposobem analizowania znaczenia pro-
gresywnego Księżyca jest połączenie cech wynikających ze znaków z
charakterystycznym znaczeniem jego położenia w domach. Niektórzy astrologowie mówili mi, że
wydaje im się, że są przyciągani do osób (a często wchodzą z nimi w bliższe kontakty), które są w
sposób ogólny opisywane przez aktualny znak progresywnego Księżyca. Nie zauważyłem, aby
wydarzało się to w sposób niezmienny, ale widziałem dosyć przykładów tego rodzaju tendencji, aby
uczyniły one tę ideę wartą dalszego zbadania.

Aspekty progresywnego Księżyca

Najważniejszymi aspektami tworzonymi przez Księżyc poruszający się w progresji poprzez


horoskop są, jak to już było wspomniane wcześniej, koniunkcja, kwadratura i opozycja. W większości
przypadków, kiedy Księżyc tworzy takie aspekty z planetami natalnymi, następuje dostrzegalny
rozwój lub dostrzegalne doświadczenie, chociaż są czasami od tego wyjątki. Jednak, jak wynika z
mojego doświadczenia, koniunkcje progresywnego Księżyca nigdy nie zawodzą, jeśli chodzi o ich
korelację ze znaczącymi i zauważalnymi wydarzeniami, doświadczeniami i uświadomieniami; dlatego
więc uważam koniunkcje za aspekt znacznie silniejszy i bardziej niezawodny od pozostałych, po niej
następują opozycja i dalej kwadratura. Dodatkowo, użyteczne jest zwracanie uwagi na wszystkie
pozostałe aspekty progresywnego Księżyca (włączając w to nawet sekstyl i kwinkunks), ponieważ,
mimo że aspekty te nie towarzyszą regularnie ważnym okresom rozwoju, w niektórych przypad-

192
kach ich decydujące „działanie" daje się również zaobserwować. Przykładowo, ja sam ożeniłem się,
kiedy progresywny Księżyc był w sekstylu z moją Wenus, z dokładnością do minuty, chociaż w tym
czasie nie miałem żadnej wiedzy na temat progresji; i w rzeczywistości był to jedyny wskaźnik
możliwości wystąpienia małżeństwa, tworzący tak bliski dokładnego aspekt. Ale ostatecznie,
biorąc wszystko pod uwagę, mam wrażenie, że skupienie się właśnie na koniunkcjach,
kwadraturach i opozycjach progresywnego Księżyca może dać praktykowi astrologii najbardziej
użyteczne dane spośród tych, które można uzyskać techniką progresji. Progresywny Księżyc jest
tak znaczący nie tylko dlatego, że często odpowiada wewnętrznym zmianom, ale również dlatego, że
jego aspekty tak często wskazują na wydarzenia zewnętrzne: spotkania z nowymi ludźmi, którzy
będą ważni w naszym życiu w okresie, który nadejdzie; nowe zainteresowania i zajęcia, które
rozwiniemy w przyszłości; ważne zmiany; podróże i decyzje. Faktem jest, że aspekty
progresywnego Księżyca przejawiają się jako określone wydarzenia zewnętrzne w większym
nawet procencie przypadków niż aspekty progresywnego Słońca. Jest tak, jakby progresywny Księżyc
symbolizował wskazówkę zegara odliczającego wydarzenia i sytuacje karmiczne, które
potrzebujemy napotkać w świecie zewnętrznym. Żadną miarą aspekty progresywnego Księżyca
nie będą symbolizowały wszystkich ważnych wydarzeń; ale najsilniejsze aspekty progresywnego
Księżyca często symbolizują ważne wydarzenia lub doświadczenia, których nie pokazują inne
techniki.

Używanie dla tych aspektów sztywnego orbisu 1° lub 2° nie jest tak użyteczne, jak wykorzystywanie
orbisu czasowego. Jako ogólną wskazówkę zalecam wykorzystywanie orbisu maksymalnie
jednomiesięcznego (przed i po dokładnym aspekcie), podczas którego to okresu mogą przejawiać się
wskazywane potencjalne sytuacje. Jak wskazuje na to moje doświadczenie, jest to chyba trafne
podejście, mające racjonalne uzasadnienie, ponieważ jest po prostu tak, że wiele progresji (jak
również tranzytów) wydaje się „nie działać" aż do czasu, kiedy wyzwoli je tranzytujący Księżyc.
Stąd, w przypadku używania jednomiesięcznego orbisu będą dwa różne momenty, w których
tranzytujący Księżyc jest w ko-niunkcji z każdym z punktów uwikłanych w progresywny aspekt.
Mój ogólny obraz dotyczący synchronizacji czasu oddziaływania progresywnego Księżyca
potwierdzają obserwacje C. E. O. Cartera. Podaje on, że progresywne aspekty Księżyca zwykle
działają przez około miesiąc, niemniej jednak występują ko-niunkcje i opozycje, które nazywa on
„najsilniejszymi kontaktami" i które czasami działają przez nieco dłuższy okres.

Inne ważne progresje


Z innych progresji jedynymi, o których chcę wspomnieć w tym rozdziale, są te, które zawierają
jeden z czterech kątów horoskopu. Składają się na nie dwa rodzaje progresji, z których obydwa mają
związek z okresami wielkiego rozwoju w czyimś życiu. Mogą one być opisane następująco:

193
Aspekty tworzone przez progresywny ascendent lub Medium Coeli z planetami natalnymi, które
jednocześnie wikłają progresywny descendent lub Imum Coeli.

Aspekty tworzone przez progresywną planetę, kiedy jest ona w koniunkcji z kątami horoskopu
urodzeniowego.

pierwsza podgrupa aspektów progresywnych może być myląca dla studiujących astrologię, ponieważ
istnieje bardzo dużo sposobów progresji Medium Coeli czy ascendentu. Początkującym zawsze
zalecam, przy dokonywaniu progresji tych punktów, wykorzystanie metody Łuku Słonecznego, tj.
dodanie do natalnego ascendentu i Medium Coeli całkowitej ilości stopni i minut drogi, którą przebyło
progresywne Słońce. Inną bardzo popularną metodą progresji ascendentu jest znalezienie Medium
Coeli (w postaci progresji metodą Łuku Słonecznego) w tablicach domów i odczytanie ascendentu,
który odpowiada odpowiedniej szerokości geograficznej. C. E. O. Carter, w swojej książce Some
Principles of Horo-scopic Delineation położył silny nacisk na tego typu progresje:

Aspekty tworzone przez progresywny ascendent i Medium Coeli... są znane jako należące do
najsilniejszych ze wszystkich gwiezdnych wskaźników „wytwarzających" prawie niezmiennie, jeśli nie
zupełnie niezmiennie, wydarzenia o charakterze przełomowym. Aspekty progresywnego Słońca mogą
współzawodniczyć z tą klasą aspektów pod względem ważności i nieco mniej, jeśli chodzi o skalę,
chyba że zachodzą aspekty progresywnych ciał z kątami podstawowymi (str. 74).

Kiedy nasz progresywny ascendent lub Medium Coeli jest w kontakcie z planetami natalnymi
(szczególnie poprzez koniunkcję), zaczynamy w sposób bezpośredni wchłaniać w nasze życie te
cechy, energie i działania, które są symbolizowane przez te planety. Aspekty te często zaznaczają
okresy podejmowania decyzji, uświadamiania sobie różnych rzeczy, czy też występowania ważnych
wydarzeń.

Aspekty tworzone przez różne progresywne planety z natalnym ascendentem lub Medium Coeli
(znowu, szczególnie koniunkcję) wskazują zwykle, że wymiar doświadczenia reprezentowany przez
progresywne planety dociera do naszej uwagi w szczególnie bezpośredni sposób. Aspekty z Medium
Coeli reprezentują zwykle czynniki, które niosą ze sobą nasze plany długofalowe, ambicje czy
struktury życiowe, podczas gdy aspekty z ascendentem wskazują raczej na wystąpienie rozwoju w
naszym życiu osobistym, zmiany w świadomości, nowe ważne zainteresowania lub zmiany w
naszym sposobie autoekspresji. Jeśli przykładowo, progresywna Wenus jest w koniunkcji z
Medium Coeli, może nastąpić pewien rozwój w naszych planach długoterminowych, w naszym
spojrzeniu na sprawy zawodowe, czy dotyczący naszego miejsca w społeczeństwie, które
wydawałoby się obiecujące i przyjemne. Z drugiej strony, jeśli progresywna Wenus jest w koniunkcji
z natalnym ascendentem, jest bardzo prawdopodobne, że wymiar doświadczenia symbolizowany
przez Wenus zwróci naszą uwagę w pewien bezpośredni i osobisty sposób, tj. poprzez przygodę
miłosną, rozwój finansowy, działalność artystyczną czy też przyjemne kontakty społeczne. Każda z

194
tych rzeczy może spowodować nasze przebudzenie na znaczenie Wenus w naszym horoskopie.
Koniunkcję progresywnych planet z innymi kątami horodać praktykowi astrologii najbardziej
użyteczne dane spośród tych, które można uzyskać techniką progresji. Progresywny Księżyc jest
tak znaczący nie tylko dlatego, że często odpowiada wewnętrznym zmianom, ale również dlatego,
że jego aspekty tak często wskazują na wydarzenia zewnętrzne: spotkania z nowymi ludźmi, którzy
będą ważni w naszym życiu w okresie, który nadejdzie; nowe zainteresowania i zajęcia, które
rozwiniemy w przyszłości; ważne zmiany; podróże i decyzje. Faktem jest, że aspekty
progresywnego Księżyca przejawiają się jako określone wydarzenia zewnętrzne w większym
nawet procencie przypadków niż aspekty progresywnego Słońca. Jest tak, jakby progresywny
Księżyc symbolizował wskazówkę zegara odliczającego wydarzenia i sytuacje karmiczne, które
potrzebujemy napotkać w świecie zewnętrznym. Żadną miarą aspekty progresywnego Księżyca
nie będą symbolizowały wszystkich ważnych wydarzeń; ale najsilniejsze aspekty progresywnego
Księżyca często symbolizują ważne wydarzenia lub doświadczenia, których nie pokazują inne
techniki.

Używanie dla tych aspektów sztywnego orbisu 1° lub 2° nie jest tak użyteczne, jak wykorzystywanie
orbisu czasowego. Jako ogólną wskazówkę zalecam wykorzystywanie orbisu maksymalnie
jednomiesięcznego (przed i po dokładnym aspekcie), podczas którego to okresu mogą przejawiać się
wskazywane potencjalne sytuacje. Jak wskazuje na to moje doświadczenie, jest to chyba trafne
podejście, mające racjonalne uzasadnienie, ponieważ jest po prostu tak, że wiele progresji (jak
również tranzytów) wydaje się „nie działać" aż do czasu, kiedy wyzwoli je tranzytujący Księżyc.
Stąd, w przypadku używania jednomiesięcznego orbisu będą dwa różne momenty, w których
tranzytujący Księżyc jest w ko-niunkcji z każdym z punktów uwikłanych w progresywny aspekt.
Mój ogólny obraz dotyczący synchronizacji czasu oddziaływania progresywnego Księżyca
potwierdzają obserwacje C. E. O. Cartera. Podaje on, że progresywne aspekty Księżyca zwykle
działają przez około miesiąc, niemniej jednak występują ko-niunkcje i opozycje, które nazywa on
„najsilniejszymi kontaktami" i które czasami działają przez nieco dłuższy okres.

Inne ważne progresje


Z innych progresji jedynymi, o których chcę wspomnieć w tym rozdziale, są te, które zawierają
jeden z czterech kątów horoskopu. Składają się na nie dwa rodzaje progresji, z których obydwa mają
związek z okresami wielkiego rozwoju w czyimś życiu. Mogą one być opisane następująco:

1) Aspekty tworzone przez progresywny ascendent lub Medium Coeli z planetami natalnymi, które
jednocześnie wikłają progresywny descendent lub Imum Coeli.

2) Aspekty tworzone przez progresywną planetę, kiedy jest ona w koniunkcji z kątami horoskopu
urodzeniowego.

195
Pierwsza podgrupa aspektów progresywnych może być myląca dla studiujących astrologię, ponieważ
istnieje bardzo dużo sposobów progresji Medium Coeli czy ascendentu. Początkującym zawsze
zalecam, przy dokonywaniu progresji tych punktów, wykorzystanie metody Łuku Słonecznego, tj.
dodanie do natalnego ascendentu i Medium Coeli całkowitej ilości stopni i minut drogi, którą
przebyło progresywne Słońce. Inną bardzo popularną metodą progresji ascendentu jest znalezienie
Medium Coeli (w postaci progresji metodą Łuku Słonecznego) w tablicach domów i odczytanie
ascendentu, który odpowiada odpowiedniej szerokości geograficznej. C. E. O. Carter, w swojej
książce Some Principles of Horo-scopic Delineation położył silny nacisk na tego typu progresje:

Aspekty tworzone przez progresywny ascendent i Medium Coeli... są znane jako należące do
najsilniejszych ze wszystkich gwiezdnych wskaźników „wytwarzających" prawie niezmiennie, jeśli
nie zupełnie niezmiennie, wydarzenia o charakterze przełomowym. Aspekty progresywnego Słońca
mogą współzawodniczyć z tą klasą aspektów pod względem ważności i nieco mniej, jeśli chodzi o
skalę, chyba że zachodzą aspekty progresywnych ciał z kątami podstawowymi (str. 74).

Kiedy nasz progresywny ascendent lub Medium Coeli jest w kontakcie z planetami natalnymi
(szczególnie poprzez koniunkcję), zaczynamy w sposób bezpośredni wchłaniać w nasze życie te
cechy, energie i działania, które są symbolizowane przez te planety. Aspekty te często zaznaczają
okresy podejmowania decyzji, uświadamiania sobie różnych rzeczy, czy też występowania ważnych
wydarzeń.

Aspekty tworzone przez różne progresywne planety z natalnym ascendentem lub Medium Coeli
(znowu, szczególnie koniunkcję) wskazują zwykle, że wymiar doświadczenia reprezentowany przez
progresywne planety dociera do naszej uwagi w szczególnie bezpośredni sposób. Aspekty z Medium
Coeli reprezentują zwykle czynniki, które niosą ze sobą nasze plany długofalowe, ambicje czy
struktury życiowe, podczas gdy aspekty z ascendentem wskazują raczej na wystąpienie rozwoju w
naszym życiu osobistym, zmiany w świadomości, nowe ważne zainteresowania lub zmiany w
naszym sposobie autoekspresji. Jeśli przykładowo, progresywna Wenus jest w koniunkcji z
Medium Coeli, może nastąpić pewien rozwój w naszych planach długoterminowych, w naszym
spojrzeniu na sprawy zawodowe, czy dotyczący naszego miejsca w społeczeństwie, które
wydawałoby się obiecujące i przyjemne. Z drugiej strony, jeśli progresywna Wenus jest w koniunkcji
z natalnym ascendentem, jest bardzo prawdopodobne, że wymiar doświadczenia symbolizowany
przez Wenus zwróci naszą uwagę w pewien bezpośredni i osobisty sposób, tj. poprzez przygodę
miłosną, rozwój finansowy, działalność artystyczną czy też przyjemne kontakty społeczne. Każda z
tych rzeczy może spowodować nasze przebudzenie na znaczenie Wenus w naszym horoskopie.
Koniunkcję progresywnych planet z innymi kątami horoskopu (descendent i Imum Coeli) mogą być
również ważne, więc także powinny być wzięte pod uwagę. Jak można spodziewać się tego z tradycyjnego
znaczenia tych punktów, takie koniunkcje często oznaczają zauważalny rozwój w naszych związkach
(descendent) lub naszej sytuacji domowej i życiowej (Imum Coeli). Jednak, jako że ascendent /
descendent / Medium Coeli / Imum Coeli tworzą kąty mocy i energii przepływających przez horoskop,
koniunkcja z każdym z tych czterech kątów będzie często przejawiać się w formie, która w sposób

196
oczywisty przypomina przeciwny punkt horoskopu. Dlatego dla zrozumienia takich progresji zaleca się
wzięcie pod uwagę działania biegunowego pomiędzy punktami i domami po przeciwnej stronie
horoskopu. Przykładowo, koniunkcja z Medium Coeli może równie dobrze przejawić się jako obsadzająca
nowy dom (Imum Coeli). Jest to po prostu jescze jeden przykład wskazujący na fakt, że horoskop
urodzeniowy nie jest złożeniem niepowiązanych czynników, ale jednolitą, współgrającą całością.

Cykle przemiany: część II

Tranzyty

216

Świadomość nie przychodzi bez bólu.

C. G. Jung

W rozdziale tym chcę przede wszystkim przedstawić dosyć zwięzłą syntezę obszernej tematyki,
skupiającej się na dokonujących przemiany i stymulujących postęp potencjałach tranzytów. Dlatego
będę starał się wyjaśnić niektóre podstawowe znaczenia różnego typu tranzytów, wyjaśniając ich
praktyczne wykorzystanie zarówno jako symboli szczególnego typu doświadczenia, jak i jako
wskaźniki synchronizacji, w znacznym stopniu przewidywalnych faz intensywnej przemiany osobistej.
Jako że istnieje wiele wspaniałych książek w sposób systematyczny zajmujących się tranzytami i
jako że kilka z nich jest dosyć wyczerpujących, myślę że nie ma potrzeby przedstawiania
poszczególnych zasad poprzez zestawianie ciągu interpretacji poszczególnych możliwych tranzytów.
Takie podejście do tranzytów może być przedstawione jedynie w dosyć obszernej książce
poświęconej jedynie tej tematyce. Wśród najlepszych książek o tranzytach można wymienić, napisaną
przez Lewisa, Astrology for the Millions, która po ponad 35 latach ciągle jest warta szczegółowego

197
przestudiowania; Roberta Handa Planets in Transitl nowe, niezmiernie interesujące potraktowanie
tranzytów z humanistycznego i holistycznego punktu widzenia, szwedzkiego astrologa Alexandra
Rupertiego Cyc/es of Becoming26.

26
Od czasu, kiedy książka ta została opublikowana po raz pierwszy, napisałem książkę Relationships
& Life Cycles, która zawiera bardzo dokładny i użyteczny materiał o tranzytach, oraz publikację
Stephen Arroyo's Guide to Transits.

Dlatego zamiast zanudzać czytelnika powtarzaniem wielu czynników, które były przedyskutowane w
innych książkach, skupię swoje zainteresowanie na dostarczeniu zwięzłego przeglądu wartości
tranzytów w zrozumieniu okresów przemiany w naszym życiu, jak również na wskazówkach
dotyczących wykorzystywania tych tranzytów, które uważam za znaczące i wiarygodne.

Chciałbym tutaj podkreślić coś, co rzadko jest zaznaczane w publikacjach o tranzytach i czego
uświadomienie sobie zabrało mi wiele lat; chodzi mianowicie o podstawową prostotę tranzytów. Cała
astrologia jest w rzeczywistości bardzo prosta; zajmuje się ona przede wszystkim czterema podsta-
wowymi energiami (cztery żywioły), a każda zasada planetarna pokazuje punkt skupienia przepływu
energii. Dlatego wszystkie tranzyty jedynie pobudzają (lub aktywują) te energie do płynięcia w
określony sposób i w określonym rytmie. Przykładowo, wszystkie tranzyty względem natalnej Wenus
są podobne w tym, że wszystkie one aktywują zasadę Wenus w naszym horoskopie; innymi słowy,
wszystkie one energetyzują wymiar doświadczenia wskazywany przez Wenus i wpływają na przepływ
podstawowej energii wskazywanej przez pozycję Wenus w znakach. Ale tranzyt każdej planety
aktywuje ten przepływ energii (lub wpływa na niego) w odmienny sposób. Najważniejsze tranzyty to
tranzyty pięciu planet zewnętrznych (z wyjątkiem ścisłych aspektów tworzonych przez Księżyc w
nowiu z punktami natalnymi), jako że poruszają one podświadomością i doprowadzają do naszego

kontaktu z esencją czynników natalnych. Wszystkie tranzyty pięciu planet zewnętrznych, jak to już
było powiedziane, wywierają presję na podświadomość, aby skłonić nas do zmian, do przemiany, do
wyzwolenia lub, w większym niż cokolwiek stopniu, do stania się świadomymi! Tak naprawdę można
powiedzieć, że wszystkie tranzyty są ostatecznie takie same. Chociaż to uogólnienie niewątpliwie
wywoła reakcję dezorientacji i obrazy u wielu astrologów, może wydać się mniej radykalne, kiedy
rozważymy poniższe zagadnienia:

1) Każda poszczególna osoba jest żyjącą jednostką, a wszystkie tranzyty określonego


horoskopu odzwierciedlają zmiany zachodzące wewnątrz tej osoby. Jeśli tranzyt wpływa na część
całości, wpływa też na całość; dlatego kiedy jakiś tranzyt skupia się na jednym lub dwóch

198
określonych wymiarach
doświadczenia w życiu danej osoby, w rzeczywistości oddziałuje on na całą tę osobę.

2) Wszystkie tranzyty stawiają nas wobec doświadczeń, z którymi jesteśmy w stanie się
uporać. Czy jesteśmy tego świadomi czy też nie, że czas dojrzał do takich doświadczeń, tranzyty
mają tendencję wynoszenia do świadomości tych części naszego ja i tych wymiarów naszego
życia, które są gotowe do uświadomienia i przyswojenia. Jeśli dopasujemy się do naszego
prawdziwego wzoru istnienia i rytmu rozwoju, uświadamiając sobie, że życie jest uczeniem się
doświadczeń, i że cokolwiek możemy doświadczyć jest dla nas dobre z punktu widzenia rozwoju
naszego wewnętrznego ja, to bardzo mało tranzytów (jeśli jakiś w ogóle) będzie dla nas zupełną nie-
spodzianką, ponieważ będziemy odczuwać potrzebę takich doświadczeń.
W rzeczywistości mogliśmy uprzednio chcieć, aby one nastąpiły, nawet jeśli wiedzieliśmy, że mogą
pociągać za sobą wystąpienie znacznego stresu, potrzebę pracy, a nawet cierpienie. Ale w wielu
przypadkach świadome nastawienie danej osoby sztywno przeciwstawia się temu, czego
rzeczywiście potrzebuje. W tych przypadkach osoba ta reaguje na nieprzewidziane lub będące
wyzwaniem doświadczenia odezwaniem w rodzaju: „Nie chcę tego!
Zabierzcie to ode mnie", a jej zachowanie jest podobne do dziecięcego napadu złości.

Prostotę tranzytów pokazuje również fakt, że w astrologii istnieje jedynie dwanaście podstawowych
zasad. Stąd wszystkie tranzyty jakiejś planety przez jej miejsce natalne lub przez ważne punkty są
podobne, jako że w czasie, kiedy tranzyt posiada wpływ, to właśnie jej specyficzna wibracja jest
szczególnie aktywna w naszym życiu. Przykładowo, wszystkie aspekty Plutona oznaczają nieco
podobne okresy w naszym życiu, jako że w tym czasie wibracje i działanie Plutona są szczególnie
silne. Podstawowe oddziaływanie Plutona będzie w pewnym stopniu odczuwane bez względu na to,
czy będzie to tranzyt przez ascendent, Słońce, Księżyc, Wenus czy inną planetę. Jakkolwiek tranzyty
przez planety osobiste i ascendent są zwykle najważniejsze, to jednak istnieje wiele wyjątków.
Dlatego, kiedy widzimy zbliżający się jakiś tranzyt, powinniśmy naprawdę spróbować zrozumieć go
na tyle gruntownie, na ile to możliwe we wszystkich możliwych jego powiązaniach; jednak nie
powinniśmy gubić z pola widzenia faktu, że jeśli na przykład tranzytujący Pluton aspektuje
jakąś planetę natalną, to jest to w życiu tej osoby okres Plutoniczny! Bycie świadomym ogólnych
cech danego czasu jest równie ważne, jak umiejętność przytoczenia wielu szczegółów możliwych
doświadczeń mogących towarzyszyć danemu tranzytowi. W szczególności, w występujących
powszechnie przypadkach, w których w tym samym czasie aktywnych jest wiele dużych tranzytów,
udzielający porad astrolog starający się wyjaśnić komuś, kto nie posiada wiedzy astrologicznej,
wszystkie szczegóły aktualnie występującego tranzytu, może łatwo zaniedbać swój obowiązek
nakreślenia wzoru porządku istniejącego w życiu tej osoby. Udzielający porady może w tym
przypadku jedynie zastąpić, chwilowo, nawał pomieszanych szczegółów nawałem pomieszanych
emocji. Z drugiej strony, jeśli astrolog udzielający porad powoli i klarownie wyjaśni podstawowe
wibracje, które są aktywne w tym okresie życia danej osoby (zamiast zajmować się różnymi nie

199
powiązanymi koncepcyjnie rodzajami doświadczenia), to dokona on wielkiego kroku w ujawnieniu
pozorów porządku, które ta osoba będzie mogła zrozumieć i z czego będzie mogła czerpać siłę.

Mogę oszacować, że ponad 70% moich pacjentów w ostatnich pięciu latach prosiło mnie po raz
pierwszy o konsultację, wtedy kiedy doświadczyli co najmniej dwóch (a często trzech lub czterech)
dużych tranzytów. Mimo że jeden ważny tranzyt może symbolizować radykalną zmianę i przełomowy
okres zmian, wydaje się, że większość ludzi, którzy dochodzą do poziomu napięcia, konfliktu czy
zamętu, które skłaniają ich do poszukiwania profesjonalnej pomocy, przechodzą jednocześnie więcej
niż jeden taki tranzyt. Jeśli na przykład u George'a Jowisz tranzytuje w koniunkcji jego ascendent,
Pluton tranzytuje w kwadraturze jego koniunkcję Wenus z Merkurym i Uran tranzytuje w kwadraturze
jego Księżyc - wszystko to jednocześnie - to będzie on nieuchronnie podlegał przez okres ponad roku
wielkim przemianom, okresowi silnego stresu i radykalnym zmianom postaw. Może być właściwe
wyjaśnienie mu każdego specyficznego tranzytu wystarczająco szczegółowo, aby mógł znaleźć do
niego odniesienie, ale po takim rozpatrywaniu szczegółów powinniśmy dokonać podsumowania
ogólnych cech i kolorytu całego okresu. George będzie mógł wówczas podczas nadchodzącego
mniej więcej roku przypomnieć sobie wiele szczegółów, które będzie uważał za użyteczne, ale przede
wszystkim będzie pamiętać podsumowanie całego tego czasu, dające mu ogólny punkt widzenia na
ten okres jego życia.

Wspomniałem powyżej, że reakcja niektórych osób na „nieprzyjemne" doświadczenia podczas


różnych tranzytów jest podobna do dziecięcego napadu złości stanowiącego emocjonalny opór przed
przeżywaniem cierpienia. Wspaniałe wyjaśnienie całego zagadnienia postaw wobec cierpienia znajdu-
je się w serii artykułów napisanych przez Donnę Cunningham i zamieszczonych kilka lat temu w
czasopiśmie Horoscope. Seria ta była zatytułowana Spiritual-Psychological Perspective on Transit i
jest jednym z najlepszych tekstów, jakie kiedykolwiek czytałem na ten temat27.

26
Artykuły te zostały zawarte i rozbudowane w nowej książce Donny Cunningham Ań Astrological
Guide to Self-Awereness (wydanej przez CRCS Publications). Książka ta zawiera również
wartościowe podejście do wielu innych zagadnień astrologicznych z psychologicznego punktu
widzenia, nastawionego na postęp osobisty i jest napisana pozytywnym, bliskim naszym ziemskim
problemom, językiem, który jest po prostu odświeżający.

W pierwszej części tej serii Cunningham pisze, że „część naszego cierpienia emocjonalnego wyraża
się w rzeczywistości pewnego rodzaju wybuchem złości, dotyczącym tego, że nie dostaliśmy tego, co
chcieliśmy, wówczas kiedy chcieliśmy", i że duża część cierpienia związanego z tranzytami wydaje
się wynikać z przeciwstawiania się zmianom". Wyjaśnia ona również pozytywny sposób patrzenia na
cierpienie w kategoriach przyrostu potencjałów:

200
... cierpienie jest przysłowiowym płaczem o pomoc; jeśli zwrócimy na nie uwagę, jeśli uczynimy z
nim coś konstruktywnego, możemy zapobiec dalszym komplikacjom i wejść w zdrowszy okres
naszego życia.

Cierpienie często pojawia się podczas procesu ponownego przystosowywania się do większych
wymagań, ale organizm rozwija się, aby sprostać tym wymaganiom; wkrótce ten wyższy poziom
funkcjonowania nie jest już bolesny i staje się przez nas odczuwany jako normalny. Również na
poziomie duchowym możemy doświadczyć pewnego bólu, kiedy próbujemy nagiąć się do potrzeb,
ale wkrótce funkcjonujemy lepiej niż kiedykolwiek. Jeśli nie działamy wystarczająco dobrowolnie,
jest to często trudny tranzyt, który daje nam rozpęd do dostosowania się lub dostarcza nam
warunków, w których jesteśmy zmuszeni do takiego dostosowania.

Sądzę, że duża część cierpienia związanego z tranzytami, jest niczym więcej jak ubocznym efektem
procesu dostosowywania się, uzdrawiania i rozwoju, który zachodzi jednocześnie z każdym dużym
tranzytem. Popełniamy błąd, koncentrując naszą uwagę na cierpieniu zamiast na procesie rozwoju...

Podczas ważnych tranzytów odczuwamy wewnętrzną potrzebę zmiany (jeśli jesteśmy w kontakcie ze
swoim ja) lub też możemy spotkać się z popchnięciem w kierunku zmiany poprzez okoliczności
zewnętrzne; mogą również wystąpić obydwa te zjawiska równocześnie. Na tranzyty można patrzeć
jak na barometry, które odzwierciedlają zmiany w naszym „środowisku" wewnętrznym; często
okoliczności zewnętrzne również odzwierciedlają stan wewnętrzny, szczególnie jeśli nasze potrzeby
zachęcają do spojrzenia w nasze własne wnętrze. Tranzyty nie mogą być oddzielone od danej osoby,
czy też od procesu jej rozwoju. Szczególnie podczas ważnych tranzytów pięciu planet zewnętrznych,
na których będziemy koncentrować się w tym rozdziale, możemy pozwolić sobie na poddanie
się przemianie, a wskutek tego przejść przez doświadczenie w głęboki i gruntowny sposób; albo też
możemy zatrzymać się na okolicznościach zewnętrznych i próbować uciec od nich i od wewnętrznej
presji w kierunku zmiany, która im towarzyszy. Kiedy tranzyt będzie już mijał, osoba, która przybiera
tę drugą postawę, będzie prawdopodobnie próbowała kontynuować odgrywanie na zewnątrz
starych wzorów zachowania i myślenia, ale w nowej sytuacji. Te usiłowania będą dawały
prawdopodobnie efekt wprowadzający zamęt, jako że stare wzory zachowania będą się już teraz
wydawały niezręczne, puste, nienaturalne i wywołujące znaczną frustrację i dezorientację, l co więcej,
osoba ta będzie zmuszona ponownie do stawienia czoła tym samym efektom, kiedy zacznie być
aktywny następny okres podobnego cyklu przemian.

Tranzyty i karma
201
Tranzyty pokazują, jak nasze energie (i karma) są uwalniane, a niekoniecznie to co jest uwalniane.
Innymi słowy, ujawniają one charakterystyczne cechy doświadczenia, jakkolwiek zwykle nie możemy
wcześniej dokładnie wiedzieć, jakie doświadczenie jest wskazywane. Tranzyty są tykaniem zegara
karmicznego, każdy tranzyt aktywuje w określony sposób przepływ energii (lub falę karmy). Różnią
się one szybkością, jakością, intensywnością, głębokością i siłą podczas wynoszenia różnych rzeczy na
powierzchnię świadomości. (W następnych podrozdziałach scharakteryzowane są różnice pomiędzy
poszczególnymi tranzytującymi planetami.) Podczas każdego tranzytu możemy albo siać ziarno nowej
karmy, albo zbierać plony karmy, która była zaktywowana poprzednio. W większości przypadków,
niemożliwa jest wiedza, czy napotykamy po prostu karmę z przeszłości, czy tworzymy nową
karmę, z którą będziemy musieli mieć do czynienia w późniejszym czasie, czy też mamy do czynienia
z mieszanką ich obydwu. Dlatego powinniśmy podchodzić do wszystkich doświadczeń zakładając, że
tworzymy nową karmę, i dlatego trzeba stosować pewną dozę przezorności, kiedy sytuacja wydaje się
tego wymagać. Ale jeśli zawodzą nasze największe wysiłki, aby ustrzec się od pewnego zaplątania
lub działań, które odczuwamy jako negatywne wpływy na nasz rozwój duchowy, możemy przypusz-
czać, że jest to przeszła karma, która dojrzała do tego, aby ją spłacić.

Jak mówi powyższy cytat z pism Donny Cunningham, wydarzenia mogą być albo punktem
kulminacyjnym procesu, albo katalizatorem, który rozpoczyna proces. Podobnie, chociaż nie ma
pewnego sposobu, aby wiedzieć, czy ktoś zbiera owoce karmy, czy też sieje nowe ziarno, istnieje
ogólne rozróżnienie pomiędzy pewnymi tranzytami, które powinniśmy tutaj podkreślić. Tranzyty
Saturna i Plutona są bardzo często okresem zbierania, czasem, w którym jesteśmy konfrontowani
z efektami przeszłych myśli i działań. W rzeczywistości mówi to, dlaczego w ciągu wielu wieków
Saturn stał się znany jako „planeta karmy". Otóż dlatego, ponieważ jego tranzyty często zbiegają się
z wydarzeniami będącymi w sposób oczywisty przeznaczeniem. Tranzyty Plutona często ujawniają
nieco podobny wzór doświadczenia, który nie tylko wydaje się przeznaczeniem, ale często wydaje się
też zupełnie niezgłębiony.

Z drugiej strony, tranzyty Jowisza i Urana bardzo często zbiegają się z okresami siania, w
których ujawnia się nam nasz potencjalny, przyszły rozwój. Podczas pewnych tranzytów Jowisza,
szczególnie wówczas, kiedy Jowisz jest w koniunkcji z ascendentem, często doznajemy proroczych
przebłysków przyszłości poprzez sny, intuicyjne olśnienia, albo też po prostu poprzez ukierunkowany
na przyszłość nowy wątek myśli, które intensywnie przychodzą do głowy w tym okresie. Byłem
również świadkiem tych tendencji do posiadania snów proroczych, przeczuć czy wizji, kiedy
tranzytujący Jowisz aspektował w koniunkcji lub trygonie natalne Słońce, a przyszły rozwój
wypadków w obydwu przypadkach przynosił potwierdzenie tych proroczych przebłysków.
Powiązanie tranzytów Jowisza z doświadczeniami proroczymi ma związek z faktem, że znak Jowisza
- Strzelec - zawsze był znany jako znak proroctwa i dążeń nastawionych na przyszłość. (Zwróćmy na
przykład uwagę na wizjonerskie, prorocze wiersze i rysunki Williama Blake'a, który ma w
horoskopie urodzeniowym koniunkcję Jowisza ze Słońcem w znaku Strzelca.) Naturalnie,
powinniśmy być ostrożni, uznając takie doświadczenie jako boskie objawienie prawdy absolutnej,

202
szczególnie jeśli ktoś ma skłonność do bycia nadmiernie jowiszowym lub neptunicznym. Jednak
takie przebłyski mogą być niezmiernie wartościowe nie tylko jako wskazówka służąca przyszłym
planom i działaniom, ale również jako źródło siły i pewności siebie, których może dostarczyć
jedynie pewnego rodzaju wiedza wewnętrzna. Należy tutaj powiedzieć również to, że nie wszystkie
osoby łatwo dostrajają się do takich wiadomości o przyszłości, ponieważ część osób nie jest
dostatecznie otwarta na ich odbiór, część nie jest wystarczająco świadoma tego aby je rozpoznać, a
część osób po prostu za dużo myśli, aby dopuścić mające dalekosiężną naturę wizje jowiszowe do
swojego analitycznego umysłu.

Podobnie podczas tranzytów Urana (szczególnie przez ascendent, Słońce lub planetę rządzącą
ascendentem) możemy otrzymać przebłyski wglądów, które są ziarnem dla przyszłego rozwoju. To co
jest wówczas doświadczane, może później przez 10 lub więcej lat być realizowane w świecie material-
nym, ale podniecenie i szybkość, charakteryzujące odbiór takiego doświadczenia, są często
odczuwane jako będące niezawodnym wskazaniem, że jakiekolwiek ziarno zostanie posiane,
przyniesie ono nieuchronnie swoje owoce w czasie, który przyjdzie później. Doświadczenia takie jak
te podczas tranzytów Jowisza i Urana są dalszymi przykładami zjawiska, o którym wspomniałem w
rozdziale 5; mianowicie, że często podczas okresu aktywności ważnych tranzytów otrzymujemy
informacje i instrukcje. Bez względu na to, czy ktoś powie, że te informacje pochodzą bezpośrednio
od samych planet, od pośredników duchowych, od podświadomego umysłu, czy też z jakiegoś
innego źródła, tak naprawdę nie czyni to większej różnicy. Faktem jest, że to czego doświadczamy w
tych okresach, może być często opisane jako dialog poszczególnych planet z nami i zaopatrywanie nas
w specyficzne informacje, które można od razu wykorzystać.

Możemy też wywnioskować pewne informacje o zależności pomiędzy tranzytami i karmą, patrząc na
domy zajmowane przez tranzytujące planety. Najważniejszymi domami w takim rozważaniu są prawie
zawsze te, w których znajdują się tranzytujące Jowisz i Saturn. Planety osobiste przechodzą przez
domy zbyt szybko, aby mogły w sposób regularny wskazywać ważne tendencje, chociaż czasami
dom, w którym znajduje się tranzytujący Mars, pokazuje znaczną koncentrację aktywności. Z drugiej
strony, pozycja w domach tranzytującego Urana, Neptuna lub Plutona zwykle nie jest zbyt uży-
tecznym wskaźnikiem dla celów porady astrologicznej (z wyjątkiem okresów, w których planety te
zmieniają domy, a szczególnie kiedy przecinają jeden z czterech kątów horoskopu). Jest tak,
ponieważ każda z nich przebywa zbyt długo w jednym domu; na skutek tego dana osoba w
stosunkowo krótkim czasie przyzwyczaja się do tej wibracji w określonym obszarze jej życia. Jowisz
pozostaje w jednym domu przez okres około roku, Saturn przez około dwa i pół roku i są to okresy,
które można odbierać jako reprezentujące ważną fazę życia. Pozycje Jowisza i Saturna w domach
mają więc tutaj najbardziej doniosłe znaczenie, jako że ujawniają one tak wiele o strukturze, cechach i
rytmie czyjegoś cyklicznego udziału w szerokim świecie.

To, jak doświadczamy tranzytów Jowisza i Saturna w domach powyżej lub poniżej horyzontu, zależy
prawie całkowicie od naszego podstawowego podejścia do życia. Jeśli należymy raczej do
introwertycznego, refleksyjnego typu osób, preferujących życie prywatne i nastawiony na wnętrze styl

203
życia, wówczas możemy odczuć, że tranzyty ponad horyzontem mają związek z działaniem,
które musimy wykonać, a nie z rzeczami, które sami byśmy chcieli czynić. Kiedy tranzyt Jowisza
i/lub Saturna odbywa się ponad horyzontem, możemy odkryć, że musimy uporać się z wszelkiego
rodzaju wymaganiami, zobowiązaniami i okolicznościami zewnętrznymi. (Osoby, których naturalne
skłonności są raczej ekstrawertyczne, mogą uważać ten okres za niezmiernie satysfakcjonujący, jako
że obowiązki i cele związane z życiem zewnętrznym grają dużą rolę w ich życiu.) Jeśli należymy do
osób nakierowanych na życie wewnętrzne, wówczas, kiedy Jowisz i/lub Saturn tranzytu-ją domy
znajdujące się pod horyzontem mamy skłonność do angażowania się (przynajmniej częściowo) w te
obszary życia i pracy w tychże obszarach, jako że jesteśmy bardziej osobiście motywowani przez
naszą własną potrzebę bezpieczeństwa i szczęścia, aby tak właśnie czynić. Bardziej ekstrawertyczna
osoba może odczuwać w takich okresach, że jest zmuszana do zwrócenia się do wewnątrz, z dala od
rozrywek i pochłaniających energię działalności w świecie zewnętrznym.

Ogólnie, kiedy Jowisz tranzytuje ponad horyzontem, musimy rozszerzyć nasze działania w kierunku
większego zaangażowania w świat zewnętrzny, aby móc czuć się pewni siebie i dostrojeni do rytmów
życiowych. Jesteśmy bardziej wrażliwi na potrzeby, pożądania i oczekiwania innych ludzi i czujemy
potrzebę bycia razem z nimi. Duża część naszego oparcia pochodzi z zewnątrz. Ale kiedy Jowisz
zaczyna tranzytować pierwszy dom i jest pod horyzontem, czujemy się bardziej pewni siebie odnośnie
do czynienia tego, co chcemy, po prostu dlatego, że jest to nasze; bez zbytniego zważania na zalecenia
i aprobatę innych. Kiedy Jowisz jest pod horyzontem, możemy uzyskać wewnętrzne bezpieczeństwo i
pewność siebie. W okresie tym odczuwamy w naszym wnętrzu ekspansywne i opiekuńcze wibracje
Jowisza, stąd nie przejmujemy się bardzo tym, co czynią i mówią inni. Podobnie jest z Saturnem:
kiedy Saturn wędruje przez ostatnie sześć domów, może angażować nas w wiele obowiązków
zewnętrznych i obciążeń karmicznych; kiedy z kolei wędruje przez pierwsze sześć domów, zaznacza
czas, w którym nasza poważna praca i zainteresowania skupiają się głównie na osobistym, dosyć
prywatnym poziomie. Tranzyt Saturna pod horyzontem jest więc okresem, w którym
odpracowujemy karmę związaną z osobistymi lękami, niepewnościami oraz głównymi zdolnościami
i możliwościami.

204
Cechy przewodnie „wpływów" tranzytów

Doświadczenia związane z tranzytami różnych planet często są opisywane w kategoriach „wpływu"


jaki dana osoba odczuwa w tym okresie w swoim życiu osobistym. Poniżej podane jest zwięzłe
zestawienie kluczowych koncepcji związanych z każdą z tranzytujących planet:

PLUTON: Wynosi na powierzchnię i dokonuje przemiany, często kończąc całkowicie starą formę
życia lub ekspresji.

NEPTUN: Rozkłada, rozmywa, uczula, oczyszcza, uduchawia.

URAN: Przyspiesza rytm natury, przyspiesza zmiany; burzy, rewolucjonizuje; przynosi do


świadomości to, co było utrzymywane nieco poniżej świadomości.

SATURN: Opóźnia i zwalnia rytm natury, koncentrując nasze doświadczenie; powoduje kurczenie;
konfrontuje z realistycznym podejściem do życia.

JOWISZ: Otwiera drzwi nowym planom, dążeniom, udoskonaleniom; dostraja nas do przyszłych
możliwości; popycha do ekspansji w nowe obszary doświadczenia.

MARS: Burzy normalny rytm natury, energetyzując go i dając pęd do działania; często czyni nas
niecierpliwymi i gwałtownymi.

WENUS: Harmonizuje, łagodzi potok doświadczeń i wyrażanie naszych energii. Czasami wiąże
się z przyjemnymi nowościami, poczuciem uwolnienia od napięcia.

MERKURY: Rzadko bywa szczególnie ważny, ale wiąże się z okresami wymiany informacji i
ważnych spotkań.

SŁOŃCE l KSIĘŻYC: Muszą być rozpatrywane razem jako jedna całość; pozycja Księżyca w nowiu
jest najważniejsza, jako że wówczas naenergetyzowuje wszystko, co go aspektuje. Księżyc w pełni
może również aktywować planety natalne.

Jeszcze kilka słów wyjaśnienia dotyczących wykorzystania tranzytów Słońca i Księżyca. Chociaż
wiele książek wymienia „wpływy" tranzytującego Słońca i Księżyca oddzielnie, tranzyty samego
Księżyca rzadko są znaczące, jakkolwiek czasami wiążą się z zauważalnymi doświadczeniami trwa-
jącymi przez okres jednego dnia. Chociaż Słońce i Księżyc stanowią razem pewną biegunowość i
wspólną jednostkę przepływu energii, w przypadku tranzytów muszą być wykorzystywane we
wzajemnym powiązaniu. Dlatego przy każdym rozpatrywaniu tranzytów powinno się wykorzystywać
zarówno pełnię, jak i nów. Nów oddziałuje szczególnie silnie pod tym względem, że często silnie
aktywuje planetę natalną, kiedy aspektuje jaw koniunkcji, opozycji lub-w mniejszym stopniu-w
kwadraturze. Nów i pełnia wydają się nie posiadać same w sobie charakterystycznych cech

205
„wpływu", po prostu energetyzują to co jest pokazywane w horoskopie urodzeniowym jako po-
tencjalne. Bardzo często aspektowanie planety natalnej przez Księżyc w nowiu jest jedynym
wskaźnikiem ważnego doświadczenia.

Niektóre z nowiów i pełni Księżyca są również zaćmieniami Słońca lub, odpowiednio, Księżyca, które
to zjawiska astronomiczne są tradycyjnie uważane za daleko silniejsze od pozostałych lunacji i pełni.
Jednak moje doświadczenie doprowadziło mnie do poglądu, że w pracy z horoskopem indywidualnym
zaćmienia są znacznie przeceniane. Powinniśmy pamiętać, że tradycja astrologiczna dotycząca mocy
zaćmień była rozwinięta w okresie, kiedy podstawowym wykorzystaniem astrologii było
przewidywanie wydarzeń świata zewnętrznego. Faktem jest, że te tradycyjne reguły mogą być nadal
stosowane do wydawania sądów w astrologii mundalnej. Ja sam nie posiadam wystarczającego
doświadczenia w astrologii mundalnej, aby to osądzić, ale niektórzy

badacze odkryli obecność istotnego znaczenia powiązanego nie tylko z samymi zaćmieniami, ale
również z tym, jak droga zaćmienia przechodzi przez różne kraje. Moje odczucie w odniesieniu do
horoskopów indywidualnych jest takie, że zaćmienia nie są wcale silniejsze niż zwykły nów lub pełnia,
być może z wyjątkiem tych zaćmień, które są widoczne w strefie, w której się znajdujemy. Astrologia
geocentryczna oparta jest całkowicie na dogodnym dla nas punkcie obserwacji z powierzchni Ziemi i
dlatego powinniśmy być dosyć konsekwentni w stosowaniu tych założeń. Oznacza to, że powinniśmy
patrzeć na zaćmienie jako na szczególnie intensywny przekaz informacji przeznaczonej właśnie dla
nas, jedynie w tych przypadkach, kiedy występuje nie tylko aspektowanie ważnych punktów
horoskopu przez Księżyc i Słońce, ale również kiedy zaćmienie to jest widoczne tam, gdzie się
znajdujemy. Inaczej mówiąc, moje odczucie jest takie, że powinniśmy patrzeć na zaćmienia jako na
zjawiska podobne do każdego innego nowiu czy każdej innej pełni.

Nów Księżyca jest wystarczająco silny, aby mógł naenergetyzować pewien obszar doświadczenia
(symbolizowany przez dom natalny), nawet jeśli nie tworzy on ścisłego aspektu z planetą natalną. Takie
doświadczenia nie są zwykle tak ważne, jak wskazywane przez aspekty ścisłe, ale często podczas tego
okresu uwydatniony jest jakiś nastrój, typ działania lub ogólny ton. Przykładowo, jeśli Księżyc w
nowiu znajduje się w trzecim lub dziewiątym domu, nie będzie czymś nadzwyczajnym, że będziemy
więcej podróżować podczas nadchodzącego miesiąca. Jeśli lunacja występuje w piątym domu,
możemy mieć większą skłonność do przyjemności, hazardu, korzystania z czasu wolnego i innych
rzeczy związanych z piątym domem. U niektórych osób, Księżyc w nowiu znajdujący się w dwunastym
domu każdego roku zaznacza okres refleksji nad przyszłością lub konfrontacji efektów myśli i pożądań
z przeszłego roku. Innymi słowy, Księżyc w nowiu stanowi klucz do zrozumienia rocznego cyklu,
który wiele osób (nawet w dużej części tych, które „nie wierzą" w astrologię) obserwuje jako pewien
regularny wzór w swoim życiu. Przykładowo, wszyscy słyszeliśmy przyjaciół mówiących coś w
rodzaju: „Wszystkie ważne rzeczy w moim życiu wydarzały się jesienią", czy „każdego roku mniej
więcej w tym czasie mam kłopoty ze swoim zdrowiem". Wykorzystanie cykli lunacji umożliwi nam
nie tylko zrozumienie tych corocznych tendencji, ale również bardziej precyzyjne określenie ich czasu.

206
Cechy przewodnie planet aktywowanych
przez tranzyty

W podrozdziale tym chciałbym nakreślić charakterystyczne znaczenia różnych planet


zaktywowanych przez tranzyty. Innymi słowy, jakie jest główne znaczenie tranzytu przez pozycję
określonej planety natalnej? Kiedy określona planeta jest aspektowana przez jakąś tranzytującą
planetę, wymiar doświadczenia wskazywany przez planetę natalną zostaje w pewien sposób
naenergetyzowany. Jak już wcześniej wspomniałem w tym rozdziale, myślę, że ten rodzaj podejścia
jest użyteczny jako sposób pozwalający odczuć prostotę tranzytów. Przykładowo, dowolny z
tranzytów względem natalnego Merkurego może przejawiać się w podobny sposób: czy to będzie
tranzyt Saturna, Urana, czy Plutona w wyzywającym aspekcie względem natalnego Merkurego, każdy
z nich może być odczuwany - przynajmniej częściowo - jako potrzeba pozostawienia za sobą dawnych
przyjaciół i znajomości. Uzasadnienie stojące za taką skłonnością będzie w każdym przypadku
inne: w przypadku Saturna - dana osoba nie będzie chciała marnować czasu i energii mentalnej na
osoby, które nie służą jej realnym potrzebom; w przypadku Urana - dana osoba jest zniecierpliwiona
występującą powolnością i brakiem podekscytowania w takim związku; w przypadku Plutona-jest
nie usatysfakcjonowana powierzchownością takiego związku, ponieważ potrzebuje w tym czasie
większej głębi i intensywności. Ale we wszystkich przypadkach widoczne zachowanie wyrastające z
tych wewnętrznych skłonności może być prawie identyczne.

PLUTON: Tranzyty względem natalnego Plutona wpływają na wykorzystanie przez nas naszych
wewnętrznych mocy i zasobów. Czasami w sposób ewidentny występują doświadczenia psychiczne,
w innych przypadkach aktywowane są różne natrętne myśli i przymusowe wzory zachowania.
Tranzyty względem Plutona często nie są jawnie widoczne dla osób, które mają niewielką
świadomość swojego życia wewnętrznego. Te tranzyty zaznaczają czasami koniec całego rozdziału
życia, szczególnie kiedy tranzytującą planetą jest Saturn, Uran lub Neptun, pozostawiając jedynie
pustą skorupę i odległe wspomnienia.

NEPTUN: Tranzyty względem Neptuna są szczególnie ważne dla osób ukierunkowanych duchowo.
Jako że Neptun sam w sobie reprezentuje stan skrajnej pasywności, musi być aktywowany przez
inne planety (szczególnie Saturn, Uran, Pluton i Księżyc w nowiu), aby przejawić się w silny i kon-
struktywny sposób. Te wspomniane tutaj specyficzne tranzyty często wskazują na okres przemiany
lub definiowania naszych ideałów, stawiania czoła tendencji do ucieczki przed trudną
rzeczywistością, czy też podwyższania naszej wrażliwości psychicznej. Widziałem wiele osób, które
doświadczały szczególnie wysokiego poziomu świadomości, kiedy Uran tranzytowałw ko-niunkcji
natalny Neptun. Kiedy Saturn lub Pluton aktywują Neptun, często występuje łagodny kryzys,
ponieważ obie te planety skłaniają do zintegrowania naszych ideałów lub oczyszczenia siebie z
tendencji do działań uni-kowych i samookłamywania. Często podczas tego okresu pewne okoliczno-

207
ści zmuszają nas do stawienia czoła czemuś, co chcielibyśmy zignorować. Również często, choć
żadną miarą nie jest tak zawsze, występują problemy seksualne (szczególnie w przypadkach, w
których tranzytującą planetą jest Pluton), jako że kultura zachodnia wydaje się specjalizować w
samookłamywaniu, nierealnych ideałach, hipokryzji i ogromnej wstydliwości wielu spraw w tym
obszarze doświadczenia; jest tak, ponieważ kultury zachodnie nie posiadają żywotnych mitów lub
innych sposobów trafnego rozumienia powiązań pomiędzy energią seksualną i realnością duchową
(Neptun). URAN: Tranzyty względem natalnego Urana wpływają na to, na ile czujemy się wolnymi,
jak wyrażamy swoją niepowtarzalność i oryginalność, jak radzimy sobie z niepokojem i potrzebą
zmiany i ekscytacji. Tranzyty te mają również wpływ na wszelkie nowo podejmowane podniecające
nas ryzyko. Nasza dokładna koncepcja tego co stanowi prawdziwą niezależność, często podlega
znaczącej zmianie, kiedy Uran jest aktywowany przez Jowisza, Saturna, Neptuna czy Plutona.

SATURN: Tranzyty względem natalnego Saturna mają wpływ na całą naszą strukturę życiową i
wszelkie nasze dążenia długofalowe, ale w sposób najbardziej uwydatniony odczuwamy ten obszar
życia, który jest powiązany z naszymi odczuciami dotyczącymi bezpieczeństwa materialnego. Stąd,
cokolwiek stanowi nasz zawód, nasze zatrudnienie lub naszą codzienną pracę, tutaj najczęściej
koncentrują się zmiany; włączając w to rolę matki i żony opiekującej się domem w równym stopniu,
jak każdą inną rolę w świecie zawodowym. Podczas gdy tranzyt Jowisza względem Saturna często
wiąże się z polepszeniem naszej sytuacji zawodowej lub powiększeniem zakresu działalności
zawodowej, to tranzyt Urana, Neptuna lub Plutona jest często odczuwany jako okres braku
bezpieczeństwa i niepewności dotyczącej naszej pracy i statusu społecznego.

JOWISZ: Tranzyty względem Jowisza wpływają przede wszystkim na przyszłe plany i dążenia,
zarówno kiedy wiążą się one z biznesem, ryzykiem finansowym, edukacją, podróżami, jak i z
ogólnym nakierowaniem naszych wysiłków na udoskonalenie siebie poprzez religię czy
zainteresowania filozoficzne i metafizyczne. Tak więc, tranzyty czterech planet zewnętrznych
względem Jowisza, w efekcie często znacząco zmieniają nasze plany dotyczące przyszłości i
zmieniają nasze wyobrażenia dotyczące naszych prawdziwych potencjałów.

MARS: Tranzyty względem Marsa są odczuwane jako zmiany w sposobie, w jaki domagamy się
swoich praw i jako zmiany w wykorzystywanych przez nas sposobach osiągania naszych celów.
Wyraźnie widoczne są: zwiększona jasność dotycząca tego czego chcemy (z wyjątkiem tranzytów
Neptuna) oraz znaczące zmiany w przepływie naszej energii fizycznej i seksualnej. W przypadku
mężczyzn często występuje tutaj uderzająca zmiana ich poczucia siły i pewności siebie dotyczącej
własnej męskości, a w przypadku obydwu płci często występuje zwiększone poczucie kompetencji i
zdolności domagania się szacunku dla swoich pożądań.

WENUS: Tranzyty względem Wenus są doświadczane jako zmiany w jednym (lub więcej niż
jednym) z obszarów dotyczących związków wzajemnych i zaangażowań uczuciowych, przedsięwzięć
finansowych, smaku estetycznego i wartości osobistych. Tranzyty te są również bezpośrednio
powiązane z tym, na ile czujemy się szczęśliwi i zadowoleni z codziennego życia. W przypadku

208
obydwu płci często występuje znacząca zmiana w poczuciu własnej atrakcyjności i swobody bycia,
natomiast kobiety często doświadczają ważnych zmian w rozwoju swojej seksualności i pewności
siebie dotyczącej ich kobiecości.

MERKURY: Ważność tranzytów względem Merkurego często jest przeceniana, jako że zwykle nie
wiążą się one z bezpośrednimi, radykalnymi zmianami okoliczności, ani ze szczególnie bolesnym
kryzysem. Jednak, jako że tranzyty względem Merkurego oddziałują na nasz prawdziwy sposób
myślenia i wyrażania naszych spostrzeżeń, biorąc pod uwagę to, że „tak jak myślimy, takimi się
stajemy", powinniśmy im poświęcić tyle samo uwagi, jak każdemu innemu ważnemu tranzytowi.
Szczególnie wówczas, kiedy Merkurego aspektuje któraś z pięciu planet zewnętrznych, występuje
silny wpływ na funkcjonowanie świadomego umysłu, w wielu przypadkach prowadząc ostatecznie
do całkowicie odmiennej postawy w stosunku do życia (nawet jeśli zmiany te są subtelne i dla
innych bezpośrednio niewidoczne) i/lub zaangażowania się w nową umiejętność lub nowy obszar
studiów.

KSIĘŻYC: Tranzyty względem natalnego Księżyca wpływają na to, jak odczuwamy siebie, na ile
czujemy się komfortowo zarówno z samym sobą, jak i w naszej aktualnej sytuacji życiowej, oraz na
to, jak widzimy nasze powiązanie z dziećmi, rodzicami, życiem rodzinnym i innymi obszarami
mającymi związek z naszymi „korzeniami". W okresie tym w naszym umyśle najbardziej
dominujące są czynniki bezpieczeństwa i często jesteśmy zajęci myślami dotyczącymi tego, gdzie
przynależymy (tj. gdzie czujemy się najbardziej komfortowo). U kobiet często rozwija się nowa
świadomość własnej kobiecości i tego, jakie są tego następstwa odnośnie do ich przyszłych planów.
Natomiast zarówno mężczyźni jak i kobiety mają w tym czasie sposobność zwiększenia świadomości
swojej własnej lunarnej natury: łagodności, jin, opiekuńczego sposobu bycia.

SŁOŃCE: Każdy tranzyt względem natalnego Słońca może być ważny, nawet tranzyt Wenus,
Merkurego, czy Marsa, jako że cokolwiek tworzy aspekt ze Słońcem, oddziaływanie tego dociera
bezpośrednio do naszej świadomości. Tranzyty te wpływają najczęściej na sposób, w jaki staramy się
wyrazić siebie w pewny i całościowy sposób, jak również na nasze potencjały twórcze i dobre
samopoczucie. Są one ważne w naszej ogólnej postawie do życia i naszym sposobie wyrażania całego
naszego ja; mają one również bezpośredni wpływ na naszą fizyczną witalność.

Tranzyt względem dowolnej planety może być mniej lub bardziej ważny dla danej osoby, w zależności
od tego, jak ta osoba jest dostrojona do wibracji planetarnych. Jeśli planeta ta jest władcą ascendentu,
znaku słonecznego lub znaku księżycowego, występujący wpływ będzie prawie zawsze większy niż
wówczas, kiedy planeta ta nie jest raczej powiązana z głównymi tematami horoskopu. Obszar życia
symbolizowany przez dom, którym włada ta konkretna planeta, wchodzi również bardzo często w pole
naszej uwagi, kiedy planeta ta jest tranzytowana przez inne planety. Przykładowo, jeśli Merkury rządzi
naszym szóstym domem, to tranzyt jednej z planet zewnętrznych w wyzywającym aspekcie z
Merkurym nie tylko będzie przejawiał się jako pewien rodzaj zmian znajdywanych w prawie każdym
tranzycie Merkurego, ale często będzie miał również związek z ważnymi procesami rozwoju

209
dotyczącymi naszej pracy, zatrudnienia i zdrowia. Każda koniunkcja z ascendentem lub descendentem
tworzona przez jedną z pięciu planet zewnętrznych jest zwykle znacząca, często w dramatyczny i
bezpośredni sposób, który ma długofalowe następstwa. Takie tranzyty wpływają nie tylko na nasze ogólne
podejście do życia i naszą pewność siebie dotyczącą tego kim jesteśmy, ale również na nasz stan zdrowia
i naszą witalność. Tranzyty względem planety rządzącej ascendentem są równie ważne i również mają
silny wpływ na nasze zdrowie i ogólny ton autoekspresji. Jak mówi jedno z zamierzchłych praw
astrologicznych: Kiedy jakaś planeta tranzytuje względem ascendentu, na domu (domach) którym rządzi
skupia się nasza uwaga. Uważam tę zasadę za dosyć trafną i dlatego warto zwrócić uwagę na każdy
tranzyt względem ascendentu, ponieważ tranzyt takich nawet planet, jak Wenus czy Merkury względem
ascendentu może być nadzwyczajnie znaczący, jeśli w naszym horoskopie ta planeta jest szczególnie
silna. Należy również dodać, że każda planeta w horoskopie urodzeniowym, ściśle aspektująca Słońce
i/lub Księżyc lub znajdująca się w pierwszym domu, jest bardzo uwrażliwiająca, jako że jesteśmy
wówczas w sposób szczególny dostrojeni do jej energii. Tranzyty względem takich planet są więc
niezwykle ważne i silnie odczuwane.

Tranzyty względem pięciu planet zewnętrznych

W następnych podrozdziałach chciałbym podsumować pewne podstawowe zasady dotyczące tych


planet podczas ich tranzytów i przedstawić te zasady w zwięzły sposób, aby mogły być dosyć łatwo
wykorzystane, nawet przez początkujących adeptów astrologii. Dzięki temu powinno stać się jasne,
dlaczego tranzyty tych pięciu planet są bardziej uwydatnione od tranzytów innych planet, natomiast
przytoczenie kilku przykładów każdego z nich powinno udowodnić ich użyteczność przy
dokonywaniu syntezy wielu idei wspomnianych wcześniej.

Tranzyty Jowisza
Tranzyt Jowisza przez określony dom natalny może być zwięźle opisany jako okres, w którym ktoś
może:

1) zyskać szersze zrozumienie tego obszaru życia dzięki bardziej rozległemu doświadczeniu;

2) rozszerzyć zakres tego obszaru życia i z dużym prawdopodobieństwem udoskonalić ten


obszar;

210
3) działać w sposób, który będzie miał przyszłe następstwa i/lub opiera się na uwzględnieniu
przeszłości. W przypadku wszystkich tranzytów Jowisza może występować tendencja do
zbytniej ekspansywności, prowadząca do trwonienia energii i zasobów. Ale w
przeciwieństwie do tego, co mówi wiele książek o tranzytach, ludzie często doświadczają
wiele tych tranzytujących aspektów (włączając w to kwadraturę) w postaci okresów, w
których są oni popychani do działania w sposób bardziej pewny i czynienia tego, co na-
prawdę chcą czynić. Innymi słowy, wszelkie rozszerzanie planów osobistych i działań, do
czego od długiego czasu byliśmy skłonni, może być w tym okresie wprowadzone w życie,
ponieważ mamy większą motywację do polepszenia swojej aktualnej sytuacji i większą
pewność uzyskania pozytywnych rezultatów. Wydaje się, że w codziennym życiu więcej ludzi
jest skłonnych do niepotrzebnego powstrzymywania się, niż do zbytniej ekspansji, a stąd
tranzyty Jowisza dostarczają potrzebnej nam sposobności do przełamania tych samemu sobie
narzuconych ograniczeń. Przykłady tranzytów Jowisza mogą rozjaśnić to zagadnienie.

Kiedy Jowisz tranzytuje 1 dom, możemy: 1) szerzej zrozumieć rodzaj autoekspresji, której naprawdę
potrzebujemy, aby czuć się w pełni witalnymi i spontanicznymi; 2) rozszerzyć zakres naszej
autoekspresji; 3) działać w sposób oparty na wizji przyszłości, dotyczącej naszej ostatecznej poten-
cjalnej autoekspresji w świecie. Jak spostrzegłem w moim własnym przypadku, kiedy Jowisz był w
moim 1 domu (i w opozycji do mojego natalnego Słońca), zaczynałem pisać artykuł o żywiołach
astrologicznych, który rozrósł się spontanicznie do całej książki, której wydanie oferowało mi
trzech różnych wydawców. W ten sposób powstała moja książka Astrology, Psychology & the Four
Elements (wydanie polskie: Astrologia i psychologia). Nie planowałem w ogóle napisania takiej
książki i w rzeczywistości miałem w planie zupełnie inne, które w zamierzeniu miały być moim
pierwszym zleceniem związanym z pieniędzmi, kiedy tylko skończę ten „artykuł" o żywiołach. W
rzeczywistości byłem dosyć zaskoczony tym, że miałem tak dużo do powiedzenia o żywiołach, jednak
nie mogę zaprzeczyć obecności w tym okresie działającej na mnie presji Jowisza do ekspansji.

Inny przykład wpływu Jowisza. Dwie kobiety, które miały dotkliwe zahamowania seksualne, stały się
znacznie bardziej odważne i otwarte w sprawach seksu, kiedy Jowisz tranzytował ich ósme domy;
obie osiągnęły nie tylko dużo szersze zrozumienie energii seksualnych i ich miejsca w życiu, ale
również większą świadomość swoich własnych potrzeb seksualnych i emocjonalnych. Dwoje
innych klientów powiększyło swoje przedsięwzięcia związane z biznesem i podwyższyło swoje ceny,
kiedy tranzytujący Jowisz był w kwadraturze z natalnym Jowiszem. W przeciwieństwie do tego,
czego można by się spodziewać z pewnych stwierdzeń dotyczących tego tranzytu, znajdujących się w
licznych książkach, obie te osoby dzięki tym ekspansywnym posunięciom uzyskały ogromny dochód
i doświadczyły sukcesu zawodowego bez żadnych negatywnych następstw. Warto wspomnieć, że
opozycje tranzytującego Jowisza są często bardziej problematyczne niż kwadratury. Kwadratury
są bardziej dynamiczne i wydają się pobudzać ekspansję, nowe działania i nową fazę rozwoju w
sposób, który może być bezpośrednio realizowany w świecie zewnętrznym. Niektóre opozycje

211
Jowisza są doświadczane w podobny sposób, jako niezmiernie pozytywny, a nawet „szczęśliwy"
okres, natomiast inne wydają się ujawniać nadmierne blokady w pewnych obszarach lub rozszerzać
problematyczną ekspresję zaktywowanej planety natalnej. Przykładowo, pewien mężczyzna
doświadczył dotkliwego skurczu w górnej części pleców, kiedy Jowisz był w opozycji do jego
natalnego Saturna w Lwie. Inny mężczyzna zrobił przecenę wytwarzanych przez siebie
produktów wtedy, kiedy tranzytujący Jowisz był w opozycji do jego natalnej Wenus i odkrył, że
tylko kilka osób skorzystało z przeceny, w rezultacie czego nie miał żadnego zysku finansowego.

Koniunkcje tranzytującego Jowisza z planetami natalnymi lub z kątami horoskopu są prawie zawsze
silne. W przypadku koniunkcji ze Słońcem, występuje zwykle zwiększenie pewności siebie i wzrost
energii twórczej, nawet pomimo tego, że nie zawsze przychodzi jednocześnie jawny sukces w świecie.
(Wzrost pewności siebie często towarzyszy również kwadraturze, trygo-nowi i opozycji Jowisza z
natalnym Słońcem.) W przypadku koniunkcji z Księżycem podobnie, występuje większa
pewność siebie i odczucie, że sprawy płyną bez tak dużego wysiłku jak zwykle. W okresie tym
niektóre osoby mają większą skłonność do nadmiernego reagowania na bodźce, które zwykle nie
powinny mieć na nie wpływu, ale jest to bardziej powszechne, kiedy tworzonym aspektem jest
kwadratura lub opozycja. Kiedy Jowisz aspektuje w koniunkcji Merkurego, powstają często nowe
plany, idee i następuje szybki postęp w dziedzinie dążeń edukacyjnych danej osoby. Koniunkcja
Jowisza z jego miejscem natalnym jest prawie zawsze bardzo ważnym okresem zmian orientacji i
odnowienia wierzeń, a w pewnych przypadkach również okresem silniejszych odczuć
religijnych. Ogólnie rzecz biorąc, okres ten trwa około roku i daje sposobność szybkiego polep-
szenia naszej sytuacji życiowej, jeśli zaangażujemy się w nową wizję przyszłości. Najważniejszy,
problematyczny przejaw tranzytów Jowisza może być podsumowany jednym słowem: przesada.
Jeśli podczas tranzytów Jowisza potrafimy opanować i złagodzić przesadną ekspresję naszych energii,
wówczas naprawdę nie ma powodu, aby powstrzymywać się w tym czasie od podejmowania dużego
ryzyka w naszym życiu; ponieważ występuje wtedy obietnica nie tylko dużego zysku, ale również
lepszego zrozumienia siebie i większego zadowolenia.

Tranzyty Saturna
Jako że zasady i cechy Saturna były omówione dosyć obszernie w rozdziale 5, tutaj potrzebne jest
jedynie podsumowanie kilku kluczowych spraw. Tranzyty Saturna w aspektach dynamicznych
względem planet natalnych są dla nas wyzwaniem do realistycznego zajęcia się różnymi sprawami,
szczególnie tymi których unikaliśmy. Tranzyty te mogą wiązać się z problemami, chorobami,
zahamowaniami i frustracjami, ale jedynie wówczas, gdy zaniedbywaliśmy pewne obowiązki wobec
siebie i innych lub jeśli nie ocenialiśmy spraw realistycznie. Tranzyty te nie powodują powstania
realnych problemów; po prostu wywierają na nas presję, abyśmy stawili czoła obszarom naszego
życia, w których brak dyscypliny, struktury lub wewnętrznej siły. Wypróbowują one jakość naszego
życia i naszych zaangażowań i zwalniają naturalny rytm naszego życia w takim stopniu, że nasze do-
świadczenie podczas tego okresu staje się skoncentrowane i pozostawia silne wrażenie.

212
Właściwe tu będą inne niż wspomniane w rozdziale piątym przykłady tranzytów Saturna. Tranzytom
Saturna w koniunkcji względem natalnego Plutona często towarzyszą doświadczenia psychiczne i
duchowe lub przynajmniej wewnętrzna presja do zaangażowania się w jakąś formę samoprzemiany.
Często występuje zwiększona świadomość naszych najgłębszych powinności wobec naszego własnego
ja i silna potrzeba zmiany naszych złych przyzwyczajeń. Pewna sześćdziesięcioletnia kobieta w dniu, w
którym ten tranzyt był dokładny, spotkała kogoś, kto nauczył ją, jak medytować. Kilka godzin później,
kiedy była w domu, usiadła i spróbowała tej techniki skupiania się; natychmiast opuściła ciało i widziała
olśniewające wizje światłości i wspaniałości, jakie opisywali mistycy różnych kultur. Była przepełniona
radością i wiarą bardziej niż kiedykolwiek przedtem. Opisała to przeżycie jako coś, na co czekała całe
życie! Przykład ten ilustruje fakt, że w tym czasie nasze możliwości intelektualne i psychiczne są
niezmiernie duże i bardzo skoncentrowane. Pewien mężczyzna doświadczył różnych objawów
fizycznych i psychologicznych, kiedy Saturn tranzytował w kwadraturze jego Merkurego.
Występowało u niego duże napięcie nerwowe, przejawiające się fizycznie jako dotkliwy ból zębów
(chociaż, jak wynikało z badania stomatologicznego, nie miał żadnych ubytków). Podczas tego okresu
bardzo zaangażował się w poważne myślenie, które choć zaprowadziło go na granicę zwątpienia,
zabezpieczyło od wielu późniejszych problemów, jako że zdecydował się w tym czasie nie wchodzić
w spółkę związaną z biznesem, która wydawała się dawać sposobność zysku finansowego. Późniejsze
wydarzenia potwierdziły, że gdyby praktyczne myślenie nie doprowadziło go do rezygnacji z podjęcia
tego ryzyka, straciłby na tej inwestycji wiele pieniędzy, jak również czasu i energii. Dwie inne osoby -
jedna z nich miała tranzytującego Saturna w koniunkcji, a druga w kwadraturze do natalnego Urana,
doświadczyły frustracji i pożądania większej wolności, której zaznanie uniemożliwiały nowe obo-
wiązki. Ale ostatecznie, osoby te uświadomiły sobie, że konieczność akceptacji ograniczeń w tym
okresie była kluczowym czynnikiem dla rozpoczęcia rozwijania praktycznej formy twórczości i
praktycznego zastosowania ich idealizmu i oryginalności. Można by powiedzieć, że dzięki
dobrowolnemu podjęciu obowiązków, tranzyty Saturna względem Urana mogą przynosić zrozumienie
prawdziwej wewnętrznej wolności i głębszy poziom ekscytacji, co ostatecznie prowadzi do bardziej
ustrukturyzowanego wykorzystania naszej oryginalności. Jeden z najbardziej interesujących
przykładów, jakie widziałem to ten, kiedy u pewnego młodego mężczyzny tranzytujący Saturn był w
opozycji do jego natalnego Jowisza. Tranzyt Saturna względem Jowisza zwykle zaznacza okres
konsolidacji naszych dążeń i planów dotyczących przyszłego rozwoju i samodoskonalenia, i pod tym
względem jego doświadczenie nie było wyjątkiem, l chociaż ten rodzaj tranzytu zwykle jest
powiązany z postępem finansowym, edukacyjnym lub intelektualnym, jego doświadczenie było czymś
nadzwyczajnym. Kiedy Saturn był w opozycji do Jowisza, doznał on w dwóch różnych dniach dwóch
oddzielnych wizji, z których każda wydawała się udzielać mu siły i mądrości. Jedna wizja
przedstawiała amerykańskiego Indianina, który był przykładem cierpliwości i zrozumienia,
których to cech mężczyźnie temu wyraźnie brakowało. Indianin ten wydawał się być przewodnikiem i
pomocnikiem duchowym, na którego pomoc i wsparcie można było liczyć zawsze, szczególnie w nagłej
potrzebie. Druga wizja dotyczyła wojownika Wikingów w pełnym rynsztunku bojowym
symbolizującego temu mężczyźnie siłę i odwagę, które powinien wyrazić aby wykorzystać w pełni swój

213
potencjał twórczy. Później podsumował on te doświadczenia, mówiąc, że dały mu więcej wiary (Jowisz!)
i pewności siebie, jako że wówczas dowiedział się nie tylko, z jakich głębokich zasobów mógłby czer-
pać (symbolizowanych przez cechy tych archetypowych postaci), ale również w sposób bardziej
realistyczny poznał kim mógłby stać się w przyszłości.

Tranzyty Urana
O niektórych podstawowych znaczeniach tranzytów Urana wspomniałem już w rozdziale 3,
natomiast tutaj chcę podkreślić powiązanie Urana z natychmiastowością i szybkością. Tranzyty Urana
względem różnych punktów horoskopu urodzeniowego odpowiadają okresom życia, w których czas
płynie szybciej, i w których rytm życia zostaje przyspieszony, aby skłonić nas do podejmowania
ryzyka i do przyśpieszenia eksperymentowania i rozwoju. Tranzyty te niekoniecznie sprowadzają
nagłe wydarzenia, ale często wskazują okresy, w których działamy nieświadomie w sposób, który
może przyciągać takie doświadczenia. Jednym z najlepszych sposobów wyrażenia podstawowej
zasady związanej z tymi tranzytami jest stwierdzenie, że możemy w tym czasie uzyskać bardziej
niezależny i obiektywny punkt widzenia na określony wymiar doświadczenia, o ile pozwolimy
sobie być otwartymi i wolnymi od obciążeń tradycji, przyzwyczajeń, przeszłych uwarunkowań i
uprzedzeń społeczno-kulturowych. Podobnie jak wszystkie tranzyty planet transsaturnicznych,
tranzyty Urana aktywują to, co jest gotowe, aby się wydarzyło, ponieważ już do tego dojrzeliśmy.
Wszelkie potrzeby dokonania postępu na drodze rozwoju, które nie zostały jeszcze zrealizowane
(przez co energia została wbudowana w potężny rezerwuar napięcia wewnętrznego) są w tym
czasie szybko konfrontowane. Nabiera ostrości wyzwanie do rozwoju, w sposób swobodny i
szybki. Faktem jest, że tranzyty Urana często oznaczają okres, w którym uświadamiamy sobie, że
wyrośliśmy ze starych wzorów życia. Oczywiście, często mamy tendencję do pozostawania przy
trzymających nas z dala od lęków naszych starych koleinach i rutynie, przy bezczynności, potrzebie
bezpieczeństwa i przy obawie przed wyobrażonymi zmianami, nawet mimo że wyrośliśmy z tych
starych sposobów życia. Jednak, kiedy Uran jest w tranzycie względem planet lub kątów natalnych,
nagle stajemy wobec wszystkich zmian koniecznych dla przyszłego rozwoju. Chociaż możemy
tego nie rozpoznać, to co się wówczas wydarza, było w większości przypadków zaprogramowane
przez nasze nasilające się myśli, uczucia i zachowanie wyrażające niezadowolenie. Nawet jeśli
doświadczamy wówczas czegoś traumatycznego, czego oczywiście w ogóle nie chcieliśmy (np.
śmierci lub odejścia bliskiego przyjaciela), możemy po kilku miesiącach lub latach spostrzec, że
było to dla nas dobre, że dało nam to pewną wolność abyśmy stali się bardziej niezależni i nauczyli
się dawać sobie radę. Podstawowe znaczenie tranzytów Urana jest takie, że pobudzają nas do
naszego prawdziwego „stanu wolności od tego, z czego wyrośliśmy". Uwalniają nas one od tego,
z czym byliśmy związani przez obowiązek, strach, karmę czy konieczność; i powodują przebudzenie
nas do stanu niezależnego istnienia i do wyjątkowych celów życiowych.

Mogą być tu pomocne pewne przykłady. Pewien mężczyzna zrezygnował ze swojej rutynowej pracy
zawodowej, kiedy tranzytujący Uran był w kwadraturze do jego Słońca, ponieważ uświadomił sobie

214
wówczas, że nastał czas podjęcia pracy twórczego typu, jaką będąc jeszcze dzieckiem wyobrażał sobie,
że będzie wykonywał, a co aż do tego momentu ignorował. Inny mężczyzna, kiedy Uran tranzytował w
koniunkcji jego natalne Słońce, został poinformowany poprzez szybką instrukcję z innych
wymiarów, o prawach kosmicznych, ewolucji duchowej i prawdzie astrologicznej. Uświadomił
sobie również, że jego prawdziwa natura potrzebuje partnera, i że nie osiągnie stanu prawdziwej
osobistej wolności, jeżeli się nie ożeni. Wówczas spotkał kobietę, z którą ożenił się w bardzo krótkim
czasie, jeszcze podczas tego okresu. W każdym razie wystąpiło u niego znaczące przebudzenie na
prawdę o swojej podstawowej naturze. Dwudziestoczteroletnia kobieta podczas tranzytu Urana w
kwadraturze względem jej rządzącej planety - Merkurego, uświadomiła sobie, że wyrosła już z wielu
dawnych sposobów myślenia, działania, a nawet ubierania się (zauważmy, że ascendent i rządząca nim
planeta są powiązane z czyimś zewnętrznym wyglądem). Ścięła krótko włosy, zaczęła się uczyć
orientalnej medytacyjnej sztuki ruchu i zaczęła pracować na niepełnym zamiast pełnego etacie, aby
mieć więcej swobody dla zajmowania się działalnością twórczą. Wszystkie te uświadomienia
przychodziły w okresie co najmniej jednego roku lub dwóch, przejawiając się jako niezadowolenie i
silny pęd w kierunku radykalnej zmiany, ale zmiany te nie były gotowe, aby zaistnieć, a potrzeby
zmiany nie nabrały określonego kształtu i ukierunkowania, aż do czasu, kiedy aspekt ten był bliski
dokładnego. Mężczyzna, u którego Uran tranzytował w kwadraturze jego natalny Saturn, uświadomił
sobie wówczas, że tak naprawdę ma możliwość wolnego wyboru pracy, którą będzie lubił i która
będzie go ekscytować, zamiast trzymać się kurczowo starych rodzajów pracy jedynie dla pieniędzy.
Został przebudzony na poczucie wolności od dawnych obowiązków, zobowiązań i motywowanych
lękiem przyzwyczajeń i dlatego zrezygnował całkowicie ze swojej dawnej kariery, aby podjąć
pełnoetatową pracę o charakterze twórczym. Zanim zrealizował tę swoją potrzebę, starą pracę zaczął
odczuwać jako nudną i frustrującą, tak że był prawie na granicy załamania nerwowego.

Tranzyty Urana względem Wenus i Marsa są prawie zawsze odczuwane jako silna potrzeba
eksperymentowania seksualnego i/lub emocjonalnego; i chociaż takie doświadczenia są często
bardzo niebezpieczne dla stworzonego związku (takiego jak małżeństwo), obiektywizm zyskany
dzięki realizacji tych potrzeb w realnej rzeczywistości albo przynajmniej skonfrontowanie tych
potrzeb umożliwia tej osobie w późniejszym czasie udoskonalenie istniejącego związku. Podczas
występowania tych tranzytów zwykle występuje znaczny zgiełk, a wyzywające aspekty Urana z
Marsem są szczególnie burzliwe i często przejawiają się jako niepohamowana żądza podejmowania
podniecających działań. Ale może w tym czasie wystąpić przebudzenie na nasze prawdziwe
Wenusjańskie lub Marsowe potrzeby i nowe sposoby wyrażania tych energii, o których przedtem
mogliśmy nigdy nie pomyśleć, l, jak wspomniałem wcześniej, tranzyty Urana względem natalnego
Neptuna są często powiązane z przebudzeniem na realność duchowych lub transcendentnych
poziomów istnienia. Podczas tych tranzytów dana osoba może zupełnie spontanicznie doświadczyć
poziomu świadomości, który można określić jedynie jako mistyczny.

215
Tranzyty Neptuna
Większość podstawowych zasad Neptuna była dyskutowana w rozdziale 3. Trzeba je tutaj tylko
podsumować, stwierdzając, że tranzyty Neptuna niezmiennie dostrajają daną osobę do niedotykalnych
światów. Chociaż są często odczuwane jako wprowadzający zamęt okres wielkiej niepewności, mogą
być doświadczane również jako okres inspiracji czy nawet uzyskiwania wtajemniczenia dzięki
wysubtelnieniu i uduchowieniu naszego Ja, w sposób przez nie wskazywany. Okresy te są
potencjalnym czasem odbywania subtelniejszej lekcji życia i uświadamiania sobie, że niedotykalne,
niematerialne czynniki są ważniejsze i potężniejsze niż doczesne sprawy życia codziennego, które
większości ludzi wydają się ostateczną realnością. Nasza świadomość przenika wibracje Neptuna,
możemy stać się otwarci (czy to dobrowolnie, czy też nie) na królestwo nieskończonych możliwości,
które mogą pobudzać nas do rozszerzenia naszej świadomości, a nawet do dostrojenia się do
uniwersalnego i kosmicznego poziomu istnienia. Tranzyty Neptuna dają nam sposobność
wysubtelnienia naszego zrozumienia, zachowania i naszych postaw, opierając się na przenikliwej
percepcji działania niedotykalnych sił. Jeśli nie zechcemy przyjąć wyzwania dostrojenia się do
ideału, wówczas mamy tendencję do bycia w tych okresach w zamęcie i nieobecni świadomością.

Dla łatwiejszego zrozumienia tranzytów Neptuna, jako że trudne jest wyjaśnienie transcendentnych
wibracji Neptuna w jakiś logiczny i systematyczny sposób, konieczne są odpowiednie przykłady.
Pewna trzydziestoczteroletnia kobieta przeszła okres głębokich zmian osobistych, kiedy przez ponad
półtora roku tranzytujący Neptun był wielokrotnie w kwadraturze z jej natalnym Słońcem. Podczas
tego okresu jej dwudziestoletni mąż opuścił ją, ale nie mógł zdecydować się ani na ostateczny
powrót, ani też na stałą separację. Była więc zawieszona w próżni, nie wiedząc czy powinna sama
zacząć nowe życie, czy czekać, aż on podejmie konkretną decyzję. Rozwinęła zainteresowania
astrologią, reinkarnacją i innymi pokrewnymi dziedzinami, które pomogły jej uzyskać jakiś punkt
widzenia na to, przez co wówczas przechodziła. Te studia dały jej po raz pierwszy duchowy punkt
widzenia na życie i realnie pomogły, dając siłę do podjęcia decyzji rozwiedzenia się z mężem i
wkroczenia na swoją własną ścieżkę rozwoju, zamiast utrzymywania zależności od niego. Podczas tego
okresu zyskała nowe poczucie wolności i indywidualności (Słońce), a ponadto po raz pierwszy w jej
życiu zaczęły się pojawiać możliwości szeroko otwartego i obiecującego rozwoju. Sześcioletniego
chłopca, kiedy Neptun tranzytował w koniunkcji jego natalne Słońce, zabrano na wykłady pewnego
mistrza duchowego z Indii, ponieważ jego matka była entuzjastką nauk tego mistrza. Chłopiec nagle,
bez uprzedzenia i wahania, podbiegł do tego mistrza, prosząc go o inicjację, o coś, co z założenia nie
jest nigdy udzielane nikomu poniżej dwudziestego pierwszego roku życia. Ale w tym przypadku
musiał to być dla tego chłopca okres kontaktu ze źródłem duchowego natchnienia, ponieważ dostał
obietnicę inicjacji i w rzeczywistości został obdarowany wewnętrznym doświadczeniem duchowym,
co pozostawiło go oniemiałym i promieniującym szczęściem.

Tranzyty Neptuna względem natalnej Wenus są szczególnie ważne w rozwijaniu głębszego, bardziej
subtelnego rozumienia miłości. Pewna kobieta, kiedy Neptun był w opozycji do jej Wenus, w bardzo

216
niezwykłych okolicznościach spotkała pewnego mężczyznę. Ich związek miał swój początek jak w
powieści, jakby ich spotkanie było przeznaczeniem. Związek ten był otoczony pewnego rodzaju
czarem, który, jak się okazało wówczas, kiedy tranzyt minął, był jedynie iluzją. Mężczyzna ten był
nastawioną duchowo Rybą, a dzięki niemu ona poznała wiele innych osób tego typu. (Zauważmy, że
Wenus wiąże się z wszelkiego rodzaju związkami, nie tylko romantycznymi stosunkami miłosnymi.)
W tym okresie wzrosło jej zainteresowanie duchowością i zrozumienie tej sfery, chociaż posiadało ono
również aurę pewnego czaru, zamiast stanowić prawdziwe, poważne studia. Na skutek wpływu tego
mężczyzny kobieta ta wydała stosunkowo dużą sumę pieniędzy na lekcje dotyczące kontroli umysłu,
chociaż jej własne motywacje były raczej niejasne i pogmatwane (Neptun). Jednak w czasie tych
lekcji doświadczyła w bezpośredni i zadziwiający sposób swoich zdolności psychicznych. Dopiero
przy końcu trwania tego tranzytu zaczęła być rozczarowana bezosobowym sposobem, w jaki odnosił
się do niej, i uświadomiła sobie, że jest bardziej zakochana w jego obrazie, niż w nim samym, l
chociaż emocjonalnie (i w pewnym stopniu materialnie) odczuwała, że była przez niego wykorzy-
stywana, obecnie nie ma żadnej urazy do niego, ponieważ czuje, że to doświadczenie było dla niej
ważną lekcją w rozwoju jej rozumienia miłości.

Pewien mężczyzna odkrył, kiedy Neptun znajdował się w koniunkcji z jego natalną Wenus, że jego
aktualny związek miłosny zaczął się rozpadać. Wyidealizowany obraz partnerki został co najmniej
podkopany, kiedy odkrył, że sypia ona z jego najlepszym przyjacielem. Przed tym okresem miał
skłonność myśleć o niej, jak o swojej własności; teraz na skutek przeżywanego cierpienia musiał
stawić czoła zazdrości i intensywnemu poczuciu posiadania, które zawsze odczuwał w każdym
ważnym związku (zarówno z kobietami, jak i mężczyznami). Możemy tu zauważyć, że to jedno
doświadczenie zawierało ważną lekcję, którą można w sposób ogólny odnieść do wielu obszarów jego
życia. (Ponownie neptuniczna skłonność do uogólniania.) Przechodząc przez to cierpienie nie tylko
zyskał znaczące zdystansowanie w stosunku do swoich emocji i wysubtelnił całe swoje podejście do
miłości, ale również odkrył, że jego uczucia stały się na tyle otwarte, że teraz mógł zacząć rozważać
podjęcie kroków w kierunku związku z inną kobietą.

Podczas wielu tranzytów Neptuna wyobraźnia działa szybko, a dana osoba często jest dotknięta
brakiem koncentracji i w rezultacie brakiem efektywności (ta cecha jest szczególnie silna w
przypadku tranzytów z Marsem lub Saturnem), l chociaż sprawy materialne mogą na tym ucierpieć,
jest to zaburzenie chwilowe; podczas gdy natchnione i niedotykalne doświadczenia tego okresu mogą
przeciągnąć się na wiele lat jako wspomnienia, które mogą w znaczący sposób kierować życiem danej
osoby.

Tranzyty Plutona
W rozdziale 4 znajduje się cały podrozdział o tranzytach Plutona. Tutaj możemy podsumować
podstawowe zasady dotyczące tych tranzytów. Tranzyty Plutona konfrontują nas z koniecznością

217
zakończenia starych rozdziałów życia, z których już wyrośliśmy. Mówią nam one: „pozostaw to", a
jeśli nie czynimy tego, często jesteśmy zmuszeni do pozostawienia czegoś poprzez cierpienie. Te
tranzyty otwierają skryte lub zapomniane, wewnętrzne zasoby i energie, poprzez usuwanie starych
form na powierzchnię życia. Tranzyty Plutona nie tylko zatapiają część nas samych, powodując, że coś
zupełnie znika, ale mogą również sprowadzić z powrotem w nasze życie pewne osoby, uczucia,
działania, lub też pewne elementy naszej własnej natury, które długo były nieobecne. Innymi słowy,
aspekty te mają moc usuwania starej skorupy dla ujawnienia esencji wewnętrznego istnienia, sponta-
ni c z nej t wórc z oś c i, ra doś ci i wo l n o ś ci . M o g ą o n e na m p o mó c w doświadczeniu tego
rodzaju spontanicznych energii i zdolności, które odczuwaliśmy i realizowaliśmy w świecie
zewnętrznym, kiedy byliśmy młodzi, zanim zaczęły one zanikać pod ciężarem wzorów kulturowych,
czy też za zasłoną karmy. Kiedy po tranzycie Plutona „pokład jest już wyczyszczony", możemy znów
doświadczać naszej podstawowej natury i zacząć ją wyrażać. W rzeczywistości, tranzyty Plutona są
często odczuwane jak jakiś egzorcyzm lub rodzaj operacji chirurgicznej (fizycznej, emocjonalnej,
umysłowej lub duchowej), podczas której została usunięta lub radykalnie zmieniona jakaś część nas
samych.

Możemy uzyskać głębszy wgląd w naturę Plutona poprzez głębsze zrozumienie znaku Skorpiona.
Okres roku związany ze znakiem Skorpiona (przynajmniej na północnej półkuli) jest czasem, kiedy
siły życiowe wycofują się z wszelkich form żywych w naturze i koncentrują się w nasieniu.
Uderzające jest, że kulturowym symbolem tego okresu roku w USA jest, przygotowywana z okazji
wigilii Wszystkich Świętych, dynia z usuniętym wnętrzem i pozostawioną jedynie pustą skorupą i
uwidocznioną wycięciami twarzą. Faktem jest, że taka wydrążona dynia, z zapaloną wewnątrz
świeczką, imitująca głowę ludzką, jest symbolem śmierci, symboliczną czaszką z migotliwymi
pozostałościami odchodzących sił życiowych symbolizowanych przez znajdującą się wewnątrz
świeczkę. (Osoby typu Skorpiona często czują się, jakby były pustą skorupą, jak gdyby były
pozbawione dawnych przymusowych cech i są niezmiernie niezadowolone takim obrotem rzeczy.)
Wigilia Wszystkich Świętych (Halloween) była tradycyjnie dniem, w którym zmarli wracali do życia,
a istoty ludzkie znajdujące się w ciele fizycznym mogły w sposób bardziej bezpośredni
kontaktować się z duszami, które odeszły, jak również ze swoimi świętymi patronami. Jest
charakterystyczne, że dzieciom pozwala się w tym czasie wędrować po nocy, po ich zwykłej godzinie
kładzenia się do łóżek. Kiedy już Słońce zupełnie zajdzie, mogą chodzić od domu do domu, żebrząc o
żywność! W rzeczywistości, osoby typu Skorpiona i osoby plutoniczne wydają się posiadać
powinowactwo do ciemnych obszarów doświadczenia, czy to w sposób budujący, czy też w sposób
związany z lękiem zmieszanym z fascynacją. Dzieci ubierają się w tę noc w różnego rodzaju
niezwykłe stroje, na podobieństwo zagubionych dusz błąkających się tu i tam w poszukiwaniu
pożywienia. Faktem jest, że nawet znane nam określenie „poczęstunek albo spłatamy figla" brzmi
mgliście, przypominając skorpionowy sposób domagania się czegoś. Należy zauważyć, że Skorpion i
Pluton są zawsze powiązane z pewnego rodzaju śmiercią, a jeśli kogoś przeraża śmierć, to osoba taka
będzie z pewnością przerażona tranzytami Plutona. Skorpion i Pluton reprezentują popęd do
wnikania w głąb samego rdzenia życia z wielką intensywnością, tak aby doświadczyć czystych sił

218
życiowych poprzez scalenie z innym źródłem (ludzkim lub boskim). Możemy z powyższego
wywnioskować, że tranzyty Plutona posiadają moc doprowadzania nas do kontaktu „nasienia"
znajdującego się w naszym wnętrzu z doświadczeniami życiowymi w ich najbardziej intensywnej,
skoncentrowanej i sztywnej postaci, i z naszą podstawową naturą, jak też najczystszego rodzaju
pozytywnymi potencjałami. Podczas gdy to wszystko się wydarza, stara wyrośnięta skorupa
emocjonalnych i umysłowych przyzwyczajeń może nareszcie odpaść lub być odrzucona.

Następujące przykłady powinny nam zilustrować, jak mogą działać takie tranzyty.
Czterdziestotrzyletnia kobieta doświadczyła śmierci swojego męża, kiedy tranzytujący Pluton był w
koniunkcji z jej natalnym Marsem znajdującym się w pierwszym domu. Nigdy nie weszła w
przyzwoity związek z mężczyzną, dopóki nie spotkała właśnie jego. Pomógł on jej zyskać siłę i
pewność siebie. Kiedy umarł, byli zaledwie kilka lat po ślubie. Ważną rzeczą dotyczącą tego
doświadczenia było to, że przyniosło ono przemianę jej niezależności, siły i zdolności domagania się
uznania swoich praw i kierowania swoim życiem (wszystko to symbolizowane jest przez Marsa). Jesz-
cze zanim dowiedziała się o powiązaniach astrologicznych tego doświadczenia, uświadomiła sobie, że
od teraz będzie musiała dać sobie radę sama i w sposób niezależny zacząć wykorzystywać
wewnętrzne zasoby, które tworzyła podczas ostatnich kilku lat. Dwudziestosześcioletnia kobieta
oczyściła swoją psychikę z wielu dawnych postaw i wspomnień, kiedy Pluton był w koniunkcji z jej
natalnym Merkurym. Zewnętrznie najbardziej widocznym przejawem tej fazy było to, że stała się
bardziej odprężona (zauważmy, że Merkury rządzi systemem nerwowym), a jej postawy i myśli stały
się znacznie mniej powierzchowne. Można powiedzieć, że to zwiększone odprężenie wynikało
zarówno z pogłębionej percepcji, jak i z uwolnienia napięć, które mogą towarzyszyć plutonicznej
eliminacji. Trzy różne przykłady tego, jak mogą się przejawiać tranzyty Plutona w kwadraturze do
natalnego Urana pokażą nam, jak bardzo zindywidualizowana powinna być interpretacja
astrologiczna: 1) Pewna młoda kobieta zmieniła podczas tego okresu swoje poczucie tego, co oznacza
„wolność" i oczyściła się z niekonsekwentnego wyrażania „wolności", podejmując decyzję
niewiązania się z używającym przemocy ugrupowaniem rewolucyjnym, z którym miała kontakt i
rozpoczęła studiowanie chiropraktyki z myślą o zajmowaniu się nią zawodowo. 2) Inna kobieta
zachorowała, spotkała dwóch dawnych przyjaciół, których nie widziała od lat i bardziej
sprecyzowała swój pogląd dotyczący rodzaju oczekiwanej przez nią wolności osobistej. 3) Dla
pewnego młodego mężczyzny okres ten był długotrwałą fazą przemiany psychicznej i
psychologicznego zgiełku, kiedy to miał bardzo żywe sny, zainteresował się astrologią i zaczął
studiować poradnictwo psychologiczne i interpretowanie snów.

Kiedy tranzytujący Pluton był w kwadraturze z natalną Wenus trzydziestopięcioletniej kobiety,


przeszła ona dotkliwe zmiany emocjonalne; wszystko to było bolesne, ale ostatecznie spowodowało,
że stała się otwarta na bardziej radosne rozumienie miłości. Mężczyzna, z którym pozostawała
w związku małżeńskim od 15 lat opuścił ją, a wkrótce jeden z jej najbliższych przyjaciół dostał
paraliżu (kiedy Uran był w opozycji z jego natalną koniunkcją Uran-Mars). Był to okres odrzucenia
jej starych przywiązań emocjonalnych, co dało jej głębszy poziom zrozumienia, a czego nie potrafiło

219
spowodować cokolwiek innego. Trzydziestoletni mężczyzna pozostawił całą swoją karierę
zawodową, w którą inwestował przez osiem lat wówczas, kiedy Pluton znalazł się w koniunkcji z
jego Słońcem. Kiedy aspekt stał się ścisły, zachorował zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie i musiał
pozostawać w łóżku przez prawie miesiąc. Ale podczas tego okresu rekonwalescencji nie tylko
uświadomił sobie, że po prostu nie powinien kontynuować aktualnej pracy, która go wyczerpywała,
ale zaczął również czytać wiele książek z dziedziny, w której później rozpoczął nową karierę
zawodową. Było to tak, jakby resztki jego starych środków utrzymania nagle zostały wymiecione
i pozostały jedynie te rzeczy, które wykonywał spontanicznie z wielką radością, kiedy był młodszy;
a były to te dawne bliskie mu zdolności, które później zaczął wykorzystywać w nowym kierunku
zawodowym.

Jeden z ostatnich przykładów szczególnie pasuje do osób, które starają się kroczyć jakiegoś rodzaju
drogą duchową, czy też związaną z jakimś ideałem: Tranzyt Plutona względem natalnego Neptuna. Te
tranzyty mogą przejawiać się w postaci zamętu i wielkiego niezadowolenia, kiedy stare tęsknoty,
ideały i fantazje zostają wyniesione na powierzchnię. Można zyskać wielką głębię wglądów w swoje
prawdziwe motywacje, tęsknoty i w to, co poprzednio było silnymi, nieświadomymi uczuciami,
skłaniającymi nas do nierealistycznego zachowania. Może wystąpić silny pęd do ucieczki od trudnej
rzeczywistości, ale dana osoba może w tym czasie spostrzec, że jest tylko jedna prawdziwa ucieczka
od tego, co zapełnia nasz umysł: stawić czoła swoim prawdziwym pożądaniom i potrzebom i
przemienić siebie i swoje ideały. W rzeczywistości działania, które są mętne, iluzoryczne lub też bę-
dące ucieczką od rzeczywistości, często ulegają podczas tego okresu oczyszczeniu, a
samookłamywanie często wychodzi na światło dzienne. Mówiąc w skrócie, pęd do przekształcenia
siebie, który jest w pewnym stopniu obecny podczas prawie każdego tranzytu Plutona, skupia się w
tym czasie na naszych własnych ideałach, a więc również na uczestniczeniu w tych obszarach naszego
życia, w których zdradzamy swoje ideały. Powszechne jest w tym czasie konfrontowanie głównych
sposobów, jakimi próbuje się oszukać siebie; raczej rzadko występuje sytuacja, w której tranzyt mija
bez konieczności stawienia czoła ważnemu obszarowi samookłamywania. Mogą pojawić się w tym
czasie różne rozczarowania, ale są one zwykle rezultatem własnych nierealnych marzeń lub
samookłamywania; takie rozczarowania służą celowi nauczenia się głębszych i bardziej godnych
zaufania wartości.

Synchronizacja tranzytów
Wspomniałem wcześniej, że synchronizacja progresji i tranzytów nie może być określona sztywnymi
regułami, ponieważ bardzo dużo zależy od wrażliwości danej osoby i od tego, na ile szybko dana
osoba jest zdolna przyswoić sobie cały zakres znaczeniowy związanego z nimi doświadczenia.
Widziałem na przykład przypadki, w których szczególnie traumatyczne wydarzenie lub frustracja,
które wystąpiły w wieku piętnastu lat (kiedy tranzytujący Saturn znajdował się w opozycji do

220
natalnego Saturna), nie dawały spokoju tym osobom przez następne piętnaście lat, a znaczenie tego
pierwotnie doznanego doświadczenia często było w pełni zrozumiane i przyswojone
dopiero w okresie pierwszego powrotu Saturna! Można by tutaj wyjaśnić wiele podobnych
przypadków, jako że tranzyty pięciu planet zewnętrznych mają następującą wspólną cechę: ich wpływ
na czyjeś życie jest czasami tak gruntowny, że poziom świadomości danej osoby nie jest wy-
starczający do jakiegokolwiek poradzenia sobie z tym doświadczeniem, nie mówiąc już o
zintegrowaniu go w krótkim okresie. W rzeczywistości przeważająca większość technik
psychoterapeutycznych nastawiona jest przede wszystkim na promowanie integracji i akceptacji
różnych doświadczeń, które nie mogą być w pełni skonfrontowane w czasie w którym następują, po-
nieważ cierpienie jest zbyt przytłaczające. Te techniki terapeutyczne nie mają nic wspólnego z
tradycyjnymi technikami astrologicznymi, ale obie te metody zrozumienia doskonale się nawzajem
uzupełniają. (Stąd, te osoby, które mówią, że astrologowie nie mogą się niczego nauczyć od
„psychologii", godzą się z niekompletną formą porady, która zajmuje się jedynie umysłem,
pozostawiając na boku emocje. Jedynie niewielu astrologów może stać się wykwalifikowanymi
terapeutami, ale osoby zajmujące się poradnictwem astrologicznym powinny być świadome
przynajmniej tego, jakie rodzaje terapii są dostępne do wykorzystania w przypadku określonych pro-
blemów, aby mogli oni daną osobę odpowiednio skierować.) Faktem jest, że jedną z najważniejszych
cech astrologii jest to, że może ona nam pomóc przyswoić znaczenie danego doświadczenia szybciej i
w bardziej kompletny sposób; można by tutaj mówić o formie „medycyny zapobiegawczej", która
zmniejszy w przyszłości potrzebę intensywnej psychoterapii.

Znajomość astrologii jest szczególnie użyteczna, kiedy ma się do czynienia z dziećmi, zarówno będąc
rodzicami, jak i przedstawicielami pewnych specjalności zawodowych. Bardzo mała część dzieci
dysponuje wystarczającą świadomością, perspektywą czy siłą ego, aby w pełni stawić czoła bolesnym
doświadczeniom dzieciństwa. Dlatego podobnie jak większość dorosłych, dzieci mają skłonność do
ignorowania, zaprzeczania lub tłumienia swoich bolesnych odczuć, odwlekając je do czasu, kiedy
późniejsze życie nieuchronnie skonfrontuje te emocje. Jako że bardzo mało osób dorosłych może w
jakiś sposób dowiedzieć się przez co przechodzi dane dziecko, i jako że większość dorosłych ma
skłonność do pomijania dziecięcych uczuć, uważając je za mało ważne, dziecko dostaje zalecenie:
„Nie martw się, to jest taki okres, który właśnie przechodzisz. Kiedy będziesz starsze, zobaczysz, że
tak naprawdę jest to zupełnie nieważne". Jednak faktem jest, że dla dziecka to właśnie jest teraz
ważne! Jeśli rodzic, udzielający porad, nauczyciel czy krewny dysponują pomocą astrologii, będą
zdolni wniknąć w wewnętrzne doświadczenia dziecka i będą mogli zacząć odnosić się do niego w
sposób bardziej wyczulony na dziecięce przeżycia. Wiele bolesnych przeżyć dzieciństwa może być
zmienione na lepsze, jeśli tylko dziecko posiada kogoś, z kim może porozmawiać i kto naprawdę
rozumie co ono przechodzi!

Wracając do zagadnienia synchronizacji tranzytów, staje się jasne, że zagadnienie synchronizacji


należy bardziej do dziedziny sztuki niż nauki, jako że jest to rzecz bardzo indywidualna. Możemy
jednak podać pewne wskazówki, które mogą być użyteczne, przynajmniej od czasu do czasu, w sytu-

221
acji, kiedy praktyk nie posiada wystarczającego doświadczenia, aby móc odczuć specyficzny wpływ
różnych tranzytów. Jedną z najważniejszych rzeczy, którą należy zauważyć pracując z tranzytami, a o
której wspomina jedynie kilka książek dotyczących tranzytów, jest powszechnie występujące zja-
wisko, objawiające się tym, że pewne tranzyty powtarzają się trzykrotnie (a w przypadku Neptuna
i Plutona nawet pięciokrotnie) w okresie trwającym wiele miesięcy. Przykładowo, Pluton może znaleźć
się trzykrotnie w kwadraturze z Księżycem: po raz pierwszy, posuwając się ruchem prostym; po raz
drugi, posuwając się ruchem wstecznym, będąc w retrogradacji; po raz trzeci, znów poruszając się
ruchem prostym. W pewnych przypadkach Pluton ponownie wchodzi w retrogradację i tworzenie
aspektu powtarza się jeszcze dwukrotnie. Czasami tranzytująca planeta osiąga jedną ze swoich
„stacji" (tj. punkt, w którym planeta pozornie zatrzymuje się, zaczynając wchodzić w
retrogradację lub ruch prosty) w punkcie, który jest w ścisłym aspekcie z którąś z planet
natalnych. Jest to okres szczególnie silnego oddziaływania! Kiedy widzimy, że jakiś tranzyt będzie
się powtarzał w okresie trwającym wiele miesięcy, powinniśmy patrzeć na tę serię tranzytów, jako
reprezentującą cały proces zmiany i przemiany, który będzie szczególnie głęboki, i który rozpocznie
się jakiś czas wcześniej przed nastąpieniem pierwszego dokładnego aspektu i będzie trwał jeszcze
przez jakiś czas po ostatnim aspekcie. Jest to tak, jakby dokładne aspekty podczas całego tego okresu
zaznaczały szczyty intensywności przepływu doświadczanej energii, jakkolwiek ten proces zmian trwa
ciągle na tym samym poziomie, nawet wówczas, gdy planeta chwilowo oddaliła się od pozycji
ścisłego aspektu. Ważne doświadczenia i procesy rozwoju nie zawsze przejawiają się w chwili,
kiedy występują dokładne aspekty, chociaż częściej właśnie wtedy. Ale momenty wystąpienia
dokładnych aspektów są niezmiennie okresami „posiewu", kiedy wpływ na świadomość jest zwykle
najbardziej intensywny. Jak było to już wspomniane wcześniej, pierwszy tranzyt w serii tranzytów
zwykle zbiega się w czasie z najbardziej uderzającym doświadczeniem całego procesu rozwoju
zachodzącego podczas tego okresu zmian, a w przypadku aspektów dynamicznych ten pierwszy
tranzyt zwykle wiąże się z najbardziej problematycznym doświadczeniem. (Należy zaznaczyć jednak,
że jeśli zaktywowana planeta była w retrogradacji w momencie urodzenia, to okres retrogradacji w
serii tranzytów często będzie związany z najbardziej intensywnym doświadczeniem.) Jest tak, jak
byśmy musieli podczas pierwszego tranzytu usunąć wszelkie zahamowania, aby stać się otwartymi na
lekcje, które mamy przejść podczas pozostałej części całego tego procesu.

W przypadku niektórych tranzytów, zagadnienie orbisu może być uproszczone przez wykorzystanie
orbisu czasowego zamiast kątowego. Uważam za wartościowe wskazanie, w przypadku tranzytów
planet zewnętrznych, używania do podstawowych celów maksymalnego orbisu wynoszącego den
miesiąc przed dokładnym aspektem i jeden miesiąc po dokładnym aspekcie. Oznacza to, że
podczas tego dwumiesięcznego okresu Księży będzie tranzytował w koniunkcji każdy punkt
konfiguracji takiego tranzytu dwukrotnie. Jeżeli próbujemy wykorzystać sztywny orbis wynoszący
na przykład jeden stopień, często nie dostrzeżemy rzeczywistego powiązania tranzytu z określonym
doświadczeniem, który to tranzyt może nie być dokładny wówczas, kiedy następuje proces
zewnętrznego rozwoju. Jako że Słońce i Księżyc regulują aktualny przepływ energii w naszym życiu,
powinniśmy mieć na uwadze, że chociaż wiele tranzytów przejawia się w sposób widoczny, kiedy są

222
dokładne co do minuty, inne przejawiają swój wpływ nieco przed momentem lub nieco po
momencie wystąpienia dokładnego aspektu, w zależności od pozycji Słońca i Księżyca.
Jednomiesięczny orbis stanowi jednak maksimum, ponieważ w większości przypadków dwutygo-
dniowy orbis (obejmujący jeden kompletny cykl tranzytującego Księżyca) jest wystarczający do
objęcia czasu, w którym określony tranzyt przejawi się w całej pełni. Muszę tu jednak powtórzyć,
że jest to jedynie wskazówka, ponieważ w praktyce występują liczne specyficzne czynniki typowe
dla poszczególnych tranzytujących planet, które nie pasują do ogólnej reguły, a które teraz
omówię dokładniej.

LUNACJE: Księżyc w nowiu ściśle aspektujący planetę natalną często zaczyna przejawiać swój
wpływ na kilka dni przed dokładnym momentem, w którym Słońce i Księżyc są w koniunkcji.
Można to wyjaśnić faktem, że kiedy tranzytujący Księżyc zbliża się do tranzytującego Słońca, ich
energie zaczynają się łączyć; kiedy tranzytujący Księżyc wchodzi do znaku, w którym znajduje się
tranzytujące Słońce, uwalnianie energii staje się jeszcze bardziej zintensyfikowane.

TRANZYTY MERKUREGO, WENUS l MARSA: Dla zrozumienia tych tranzytów zwykle


wystarczający jest orbis wynoszący 1°. Oznacza to, że na przykład Mars tranzytujący w opozycji
względem Słońca zwykle będzie przejawiał się silnie przez najwyżej trzy dni. Jedyną dodatkową
wskazówką dotyczącą tych tranzytów jest to, że sama ich pozycja w znakach może symbolizować
ogólną tendencję w krótkim okresie. Przykładowo, kiedykolwiek tranzytująca Wenus jest w naszym
znaku Słońca, okres ten może zbiegać się z większym zainteresowaniem tworzeniem nowych
związków lub spotykaniem nowych ludzi.

TRANZYTY JOWISZA l SATURNA: Poza wspomnianym powyżej wykorzystaniem orbisu


czasowego, należy zaznaczyć, że powinna być tutaj wzięta pod uwagę pozycja tych tranzytujących
planet w znakach, ponieważ sama obecność jednej z tych planet w naszym znaku wschodzącym lub
w znaku, w którym znajduje się nasze natalne Słońce, nasz Księżyc lub inna ważna planeta, zabarwia
sposób, w jaki w ciągu wielu miesięcy wyrażamy te energie, również wówczas, kiedy żaden aspekt nie
jest ścisły. Przykładowo, tranzyt Jowisza przez znak, w którym znajduje się nasz Księżyc, może dać
nam większą pewność siebie w wyrażaniu energii, z którymi zawsze czuliśmy się szczególnie
komfortowo, a te nowe odczucia mogą trwać przez okres nawet całego roku. Cały okres, kiedy Saturn
tranzytuje znak, w którym znajduje się nasze Słońce, może być określony jako dosyć poważny czas
życia, kiedy próbujemy ustrukturyzować sposoby wykorzystywania naszych energii twórczych. Ta
potrzeba tworzenia struktur będzie się po prostu nasilać, kiedy Saturn będzie zaczynał wchodzić w
ścisły aspekt z natalnym Słońcem. Trzeba również wspomnieć, że tranzyty Jowisza są często
doświadczane jako przewidywanie przyszłego rozwoju na dużą skalę, jakieś cztery do sześciu
miesięcy przed wystąpieniem dokładnego aspektu. (Zauważmy ponownie znaczenie Jowisza jako
dostrojenie do przyszłości!) Z drugiej strony, tranzyty Saturna często przeciągają się w czasie,
podtrzymując tradycyjny związek Saturna z opóźnieniem i powolnością; dlatego wiele ważnych pro-
cesów rozwoju może odbywać się podczas tak długiego czasu, jak półtora roku od momentu
minięcia dokładnego aspektu Saturna.

223
TRANZYTY URANA: Są one uważane za działające przede wszystkim wówczas, kiedy mieszczą się
w obszarze pięciu lub mniej stopni od dokładnego aspektu. Ich pozycja w znakach rozpatrywana w
oderwaniu nie ma tak dużego znaczenia, jaką mają pozycje Jowisza i Saturna. Tranzyty Urana są
najbardziej trafnymi ze wszystkich mechanizmów synchronizujących w astrologii, jako że
wydają się przejawiać swój wpływ z wielką bezpośredniością, prawie zawsze wówczas, gdy aspekt
jest dokładny. Dlatego, co zaznaczali zarówno Charles Jayne, jak i Isabel Hickey, tranzyty te są
szczególnie użyteczne przy dokonywaniu rektyfikacji horoskopów. Ostatecznie, trzeba podkreślić,
że osoba, która jest zestrojona z energią Urana w swoim horoskopie urodzeniowym (jak większość
osób, które są intensywnie zaangażowane w astrologię), będzie bardziej wrażliwa na te tranzyty;
zacznie odczuwać ich efekty jako ogólne przyspieszenie tempa życia sporo przed tym, zanim utworzy
się dokładny aspekt. W takich przypadkach konieczny jest maksymalny wspomniany powyżej orbis
5°.

TRANZYTY NEPTUNA: Synchronizacja tych tranzytów zależy głównie od dostrojenia danej osoby.
Osoby, które są całkowicie zaangażowane w sprawy dotyczące utrzymania siebie lub rodziny i w
wiele obowiązków, często mają tendencję do zauważania tych tranzytów dopiero wtedy, gdy są one w
odległości jednego do dwóch stopni od dokładnego aspektu, podczas gdy osoby, które są otwarte na
subtelności życia, mają tendencję do odczuwania wibracji neptunicznych w swoim życiu, kiedy
Neptun jest w odległości 5° od dokładnego aspektu. Podobnie jak w przypadku Urana, sama
pozycja tranzytującego Neptuna w znakach jest mało ważna dla danej osoby.

TRANZYTY PLUTONA: Tranzyty te mogą być zadziwiająco silne, nawet gdy aspekt jest odległy
od dokładnego o jakieś 5°. Mam wrażenie, ż pomimo jego małego rozmiaru fizycznego, powinien
posiadać większy „or bis wpływu" od każdej innej tranzytującej planety, z wyjątkiem Jowis turna.
Podczas gdy dokładne aspekty tranzytującego Plutona z planetami natalnymi zwykle wiążą się z
ważnymi zmianami, które są zauważane przez większość osób, których one dotyczą, w wielu
przypadkach niezmiernie silny efekt wydaje się być widoczny już na rok przed wystąpieniem
dokładnego aspektu, kiedy Pluton może znajdować się w odległości ponad 5° od utworzenia takiego
aspektu. Jest tak, jakby Pluton przygotowywał daną osobę do głębokich zmian na wielką skalę, które
przyjdą później, podkopując podstawy starego stylu życia danej osoby i przyspieszając czas, w
którym staną się widoczne główne potencjały związane z odrodzeniem. Ludzie mają tendencję do
bycia bardziej otwartymi na nowe, kiedy znajdują się w stanie dezorientacji, a dokładne tranzyty
Plutona są często poprzedzone doświadczeniem zmęczenia, znudzenia, poszukiwania czegoś
nowego i cierpienia emocjonalnego, które wystarczająco głęboko wpływają na daną osobę, aby
wywołać u niej ogólny stan dezorientacji psychicznej. To doświadczenie, będące czasami bolesnym i
wprowadzającym zamęt, może być oczywiście bardzo owocne. Chociaż większość naszego treningu
edukacyjnego i naszych uprzedzeń kulturowych skłania nas do odczuwania panicznego strachu na
myśl o chaosie, to jednak możemy odbyć wartościowe lekcje przystosowując się do tych sytuacji,
które powstają podczas okresów powyższych tranzytów. Jak pisze Carl Payne Tobey w The
Astrology of In-ner Space:

224
Nigdy nie bój się chaosu, ponieważ z chaosu zawsze coś się rodzi. Zamiast martwić się chaotyczną
sytuacją, oczekuję narodzin. Kiedy twój umysł staje się chaotyczny - lub kiedy mój umysł staje się
taki - jest tak, ponieważ niemożliwe jest widzieć całość.

225
10

Ascendent i Medium Coeli


Żywotne czynniki struktury osobowości

248

Horoskop urodzeniowy może być prawidłowo zinterpretowany jedynie dzięki intuicyjnej mądrości
mężczyzny lub kobiety; spotyka się ją jednak rzadko.

Paramahansa Yogananda

Ascendent

226
Obecność każdej planety na horyzoncie (tj. w pobliżu ascendentu) w momencie urodzenia danej
osoby może być uważana za wskazującą na niezwykłe uwydatnienie cech i energii tejże planety w
życiu tej osoby. (Jest to odzwierciedlone również w sposobie, w jaki szczególnie silnie odczuwane
są tranzyty względem ascendentu.) Jako że większość astrologów korzysta z podejścia
geocentrycznego, a więc przywiązuje znaczenie do różnych czynników niebieskich, zgodnie z
ich pojawianiem się tak jak widoczne są one z Ziemi, można się spodziewać, że taka tendencja
(wyprowadzona z obserwacji astrologicznych) powinna być w sposób oczywisty widoczna w naszej
bezpośredniej percepcji zjawisk astronomicznych, l rzeczywiście tak jest, ponieważ każda planeta
na horyzoncie jest widoczna jako powiększona! Wyobraźmy sobie Księżyc w pełni, jarzący się
pomarańczowo-złotą barwą nisko nad horyzontem. Wygląda, że jest ogromny, można śmiało powie-
dzieć, że ma średnicę dwukrotnie większą niż zwykle. Wiele osób interpretuje ten
widoczny wzrost rozmiaru (który jest obserwowany również w przypadku Słońca, planet i
konstelacji znajdujących się blisko horyzontu) zniekształceniem atmosferycznym, ale smog, pył i
inne składniki atmosferyczne zabarwiające Księżyc w czasie pełni na złoty kolor nie powiększają
rozmiaru jego obrazu. Księżyc nie jest też bliżej, kiedy jest na horyzoncie, chociaż takim nam się
wydaje. (W rzeczywistości jest on bliżej obserwatora, kiedy jest nad jego głową!) Niespodziewana
prawda jest taka, że powiększenie rozmiaru jest zjawiskiem związanym z percepcją, rozgrywającym
się jedynie w „oku obserwatora". Jeśli sfotografujemy i zmierzymy Księżyc zarówno na
horyzoncie, jak i nad głową, jego wymiary będą indentyczne, wymiar jego obrazu nie zmieni
się w ogóle. Dlatego zjawisko to jest uważane przez naukowców za zwykłe „złudzenie optyczne".
Jednak, jako że geocentryczna astrologia uważa za decydujący ten właśnie sposób, w jaki rzeczy
przejawiają się nam na Ziemi (np. ruch wsteczny planet), powinniśmy odbierać to zjawisko jako
symboliczne w odniesieniu do faktu, że każda pa-lenta blisko horyzontu jest szczególnie ważna w
naszym życiu, ponieważ jej „wpływ" jest wówczas wzmocniony!

Jako przykład znaczenia planety w pobliżu ascendentu weźmy przypadek mężczyzny, którego Słońce
jest w Koziorożcu, Księżyc w Pannie, a ascendent w Raku. Jeśli chcielibyśmy osądzić jego ogólny
temperament jedynie z tych trzech czynników, okazałoby się, że powinien być osobą raczej
konserwatywnego typu: ostrożną, chroniącą siebie, sceptyczną w stosunku do wszystkiego, co nie
wypływa z tradycji kulturowej lub rodzinnej. Jednak, jeśli ten mężczyzna ma w horoskopie
urodzeniowym również Urana w koniunkcji z ascendentem (czy to od strony 12 czy też 1 domu),
zaczynamy spostrzegać zupełnie inny wymiar jego osobowości. Teraz, pomimo wszystkich czynników
natalnych wskazujących na potrzebę bezpieczeństwa i tradycjonalizm, wibracje Urana będą
wskazywać na wysoce prawdopodobną silną domieszkę podejścia eksperymentalnego,
niekonwencjonalności oraz otwartości na to, co nowe i odmienne. Zamiast być osobą trzymającą się
gruntu, przepełnioną lękiem i niepewną siebie, może on być dobrym przykładem myślenia postępo-
wego, a nawet, w pewnym stopniu, skłonności rewolucyjnych.

W rzeczywistości mężczyzna ten nigdy nie był usatysfakcjonowany stylem życia typu Koziorożca,
w którym główny akcent kładzie się na obowiązki i ograniczenia osobiste, ponieważ potrzebował on

227
urzeczywistniać nie tylko w myślach, ale również w świecie zewnętrznym swoją stałą potrzebę
różnorodności doświadczenia i wolności ekspresji siebie.

Inny przykład. Przypuśćmy, że pewna kobieta ma Słońce w Wodniku, Księżyc w Strzelcu, a nawet
Lwa jako znak wschodzący! Jest to silna kombinacja obfitych i pozytywnych energii, które jak
możemy się spodziewać, będą wyrażały się w dynamiczny i szczególnie widoczny sposób. Ale jeśli
kobieta ta ma Plutona w koniunkcji z ascendentem, najprawdopodobniej będzie wyrażała siebie w
sposób przypominający osoby ze wschodzącym Skorpionem: skryte, refleksyjne, samoograniczające
się i mające zmienne usposobienie. Opisując to bardziej precyzyjnie, może tu występować silny lęk nie
pozwalający wyrazić siebie w sposób spontaniczny, który symbolizują inne czynniki jej horoskopu.
W tym przykładzie położenie Plutona w pobliżu ascendentu wzmacnia plutoniczne cechy w
daleko większym stopniu, niż gdyby Pluton znajdował się w jakimkolwiek innym obszarze ho-
roskopu.

Ascendent pokazuje rodzaj naszego uwrażliwienia i naszej wyostrzonej świadomości i jest to inne
wyjaśnienie, dlaczego tranzyt względem ascendentu jest odczuwany jako tak silny, skoro oddziałuje on
na nas w tym obszarze naszego życia i w tym wymiarze pola naszej energii, które są najbardziej
czułe. Niektórzy astrologowie podają, że ascendent pokazuje punkt, w którym duch wchodzi do
ciała w momencie pierwszego oddechu. Nie wiem czy jest to prawdziwe, ale moje doświadczenie w
sztuce uzdrawiania (szczególnie w Terapii Polarity) każe mi wierzyć, że część ciała powiązana ze
znakiem wschodzącym wskazuje, gdzie jesteśmy dynamicznie powiązani z naszymi ciałami
subtelnymi (lub subtelnymi polami energii) i stąd, gdzie występuje wdarcie się silnych energii.
Możemy tutaj wspomnieć o kilku znaczeniach ascendentu:

A. Ascendent reprezentuje obraz naszej osobowości, który jest widziany przez innych. Nie znaczy
to, że ten obraz jest trafnym przedstawieniem całego naszego Ja, ale pokazuje on coś, co inni ludzie
często zauważają w postaci pierwszego wrażenia. Obraz związany z ascendentem może w
rzeczywistości ujawniać cechy osobnicze, które się znacznie różnią od naszego głębszego
ukierunkowania.

B. Ascendent reprezentuje sposób, w jaki aktywnie uczestniczymy w świecie zewnętrznym,


kiedy nasza energia płynie spontanicznie. Ujawnia on ogólne podejście do życia, które w
dawniejszych pracach astrologicznych nazywane było „temperamentem".

C. Ascendent symbolizuje ważną stronę naszego osobistego przeznaczenia w tym sensie, że


musimy po prostu żyć i wyrażać siebie w taki sposób, aby czuć się wolni i kompletni.

D. Ascendent (szczególnie w zależności od żywiołu, w jakim się znajduje) ujawnia cechy


przepływu energii bezpośrednio ożywiających ciało fizyczne, wskazując na dobre przewodzenie
(powietrze i ogień) albo też na silne opory (woda, ziemia) w spontanicznym przepływie
ożywiających energii. To powiązanie wyjaśnia, dlaczego tranzyty względem ascendentu tak silnie
wpływają na naszą witalność, nasz wygląd i ogólny stan zdrowia.

228
E. Powiązania pomiędzy ascendentem i ciałem fizycznym stają się oczywiste również wtedy,
kiedy rozpatrujemy fakt, że ciało stanowi nasze najbardziej bezpośrednie środowisko. Kiedy się
rodzimy, nasze ciało fizyczne i w pewnym stopniu ciało matki stanowią całe nasze środowisko; i
chociaż zapominamy to w późniejszych latach, kiedy bardziej identyfikujemy się z naszym ciałem, nasz
fizyczny pojazd zawsze pozostaje częścią naszego środowiska. Stąd widać, dlaczego ascendent tak
często wiązany był z cechami wcześniejszego środowiska, skoro każdy kontakt ze światem
zewnętrznym podlega filtrowaniu poprzez dostrojenie do ascendentu. Ciało (więc również i ascendent)
tworzy nasze środowisko, i dlatego ascendent zabarwia sposób, w jaki spostrzegamy całe nasze
otoczenie i nasze postawy w stosunku do świata zewnętrznego w późniejszym życiu.

F. Ascendent reprezentuje wymiar naszej natury, który niektórzy wiążą z ego. Chociaż nie
potrafimy znaleźć bezpośredniego powiązania pomiędzy ascendentem i ego, można ustalić, że
ascendent reprezentuje ważny wymiar ego. Kiedy jesteśmy w zagrożeniu, mamy tendencję do
wycofywania się z form ekspresji pokazywanych przez ascendent do bardziej bezpiecznego centrum
osobowości symbolizowanego przez Słońce albo też do silniejszego podkreślania cech ascendentu,
aby bardziej stanowczo wyrazić swoją indywidualność i zapewnić swoje przetrwanie. Jako że
ascendent w horoskopie naturalnym wiąże się ze znakiem Barana, pokazuje on zwykle sposób
wyrażania naszej indywidualności, a więc w pewnym sensie nasze ego. Jakkolwiek nie uważa się
tego za cechę negatywną, to jednak wspomniane wyrażanie siebie może następować w sposób zbyt
przymusowy.

G. Na wspomniany wcześniej „transcendentalny" wymiar ascendentu można patrzeć w ten


sposób, że ascendent pokazuje, jak w sposób czysty i spontaniczny jednoczymy się z życiem; jest to
sposób zarówno życia, jak i bycia, znajdujący się poza możliwościami „rozumienia". To, jak
„rozumiemy" i przyswajamy sobie doświadczenie, wskazywane jest w znacznie większym stopniu
przez znak, w którym znajduje się Słońce, niż przez ascendent. Ascendent ujawnia raczej sposób, w
jaki odczuwamy siebie jako unikalne Ja - główny punkt świadomego i spontanicznego
dostrojenia t podejmowanych działań.

To ostatnie odniesienie do transcendentalnych cech ascendentu może na pierwszy rzut oka wydawać
się trochę zbyt odległe i niejasne, dlatego warto wyjaśnić tę myśl dokładniej. Ascendent zaznacza
miejsce rozdzielające 12 dom (rzeczy będące poza świadomą kontrolą) i 1 dom (siły, których możemy
używać świadomie). Stąd, każda planeta znajdująca się na ascenden-cie (natalna, tranzytująca lub
progresywna) wskazuje, że z wielką bezpośredniością stajemy się świadomi jej funkcji, energii lub
powiązanego z nią uniwersalnego prawa. Psycholog jungowski Patrick Harding wyjaśnia to dalej w
sposób następujący:

...odkrywamy, że ascendent przyjmuje taką pozycję, że występuje dokładna synchronizacja pomiędzy


życiem w łonie i życiem na zewnątrz. Pokazuje on nam dokładną pozycję bezczasowej strefy pomiędzy

229
nimi obydwoma. Wydaje się, że to bezczasowe miejsce może odgrywać, i prawie na pewno odgrywa,
pewną rolę we wdrukowaniu cech znaku wschodzącego w psychikę dziecka.

Jeśli przyjmiemy ascendent jako dokładny midpunkt pomiędzy nieświadomym światem w łonie i
świadomym światem zewnętrznym, wówczas będzie wydawało się logiczne, że kiedy będą one w
równowadze lub w stanie bezczasowym, zadziała zasada trójcy i zacznie odgrywać swoją rolę trzeci
składnik psychiki - „Nieświadomość Zbiorowa". W nieświadomości zbiorowej obecne są Wielkie
Archetypy i jest w jakimś stopniu oczywiste, że jest ich dwanaście, i że odpowiadają one
symbolicznym obrazom przyporządkowanym znakom zodiaku... Dlatego wydaje się naturalne, że
kiedy dziecko przechodzi w momencie urodzenia przez strefę bezczasową, aktywny archetyp tego
okresu rości sobie do niego swoje prawo i odciska na nim swoje piętno. (Time Alone Can Tell,
Journal of Astrological Studies, Vol. 1, str. 193)

Ponieważ planety stanowią znacznie większe skupienie energii niż znaki zodiaku, należy tutaj
zaznaczyć, że znak wschodzący nie powinien być rozpatrywany w oderwaniu od planet, które
modyfikują, energetyzują lub zabarwiają sposób samoekspresji wskazywany przez ascendent i cały 1
dom. Ogólnie, są dwa rodzaje takich planet: 1) planety znajdujące się w pierwszym domu (co
dotyczy nie tylko planet poniżej horyzontu w tradycyjnym obszarze 1 domu - z wyjątkiem obszaru
6°do 8°od wierzchołka 2 domu - ale również planety znajdujące się w obszarze tradycyjnego 12
domu, nawet w odległości 10°od ascendentu); 2) planeta (lub planety) rządząca ascendentem.

Jako że pełne zrozumienie wpływu planety rządzącej ascendentem wymaga głębszego wyjaśnienia,
planeta ta jest opisana oddzielnie w następnym podrozdziale. Możemy natomiast dosyć zwięźle
przestawić znaczenie planety znajdującej się w natalnym pierwszym domu. Pierwszą rzeczą, k
należy podkreślić, jest to, że planeta znajdująca się w pierwszym c że przyćmić, co najmniej w
zauważalnym stopniu, wibracje symbolizowane przez ascendent. Charakterystyczne cechy
reprezentowane pn wschodzący występują nadal i są aktywne, ale obecność planety w pierwszym
domu (szczególnie w pobliżu ascendentu) wskazuje na sposób ekspresji, który jest szczególnie
gwałtowny. Szczególnie silny kontrast będzie występował w przypadkach, w których planeta
znajdująca się w pierwszym domu będzie jednocześnie znajdowała się w innym niż znak wschodzący
znaku. Przykładowo, osoba mająca wschodzący znak Lwa, będzie nieodłącznie przejawiać pewne
cechy Lwa, ale obecność w pierwszym domu planety znajdującej się w Pannie może dostarczyć
wystarczającego uwydatnienia Panny do tego, aby skłaniać innych ludzi do sądzenia, że
wschodzącym znakiem tej osoby jest Panna. Osoby, u których w horoskopie planeta znajdująca się w
pierwszym domu znajduje się jednocześnie w znaku, który różni się od znaku wschodzącego,
charakteryzują się znacznie bardziej złożonym ogólnym podejściem do życia i do innych ludzi. W
tych przypadkach, w których planeta znajdująca się w pierwszym domu jest jednocześnie w
znaku wschodzącym, występuje podwójne uwydatnienie cech i energii tego znaku, chociaż
specyficzny sposób uwalniania energii będzie zależał od tego, która planeta zajmuje to położenie.

230
Przykładowo, jeśli ktoś ma Saturna w Baranie w 1 domu i jednocześnie Baran jest znakiem
wschodzącym, to układ ten pokazuje, że wyrażanie energii Barana będzie dla tej osoby bardzo ważne,
a w to nad czym pracuje może wkładać wiele wysiłku. Pomimo że cechy i popędy Barana będą silne,
położenie Saturna wskazuje, że rzeczywiste uwalnianie energii Barana może nie być zupełnie
spontaniczne i w rzeczywistości może być nieco hamowane. W pewnych przypadkach osoba ta
może nawet ukazywać się nam bardziej jako typ wschodzącego Koziorożca niż wschodzącego
Barana.

Planeta rządząca ascendentem


Planeta rządząca ascendentem, razem z jej położeniem w domach i znakach, jest następnym
czynnikiem, który musimy brać pod uwagę, kiedy rozpatrujemy czyjś znak wschodzący. Można
powiedzieć, że istnieje 12 podstawowych typów wschodzącego Barana (w zależności od pozycji
Marsa w znakach), dwanaście typów wschodzącego Byka (w zależności od pozycji Wenus w
znakach) itd. Położenie planety rządzącej, zarówno w znakach, jak i w domach, jest niezmiernie
ważnym czynnikiem w każdym horoskopie, jakkolwiek wówczas, kiedy planetą rządzącą jest Uran,
Neptun lub Pluton, pozycja w domach jest znacznie ważniejsza niż pozycja w znakach. Pozycja
planety rządzącej mówi o głównej energii i obszarze doświadczenia życiowego, motywujących nas
do działania w świecie. Dodatkowo, żywioł znaku, w którym znajduje się planeta rządząca, wskazuje
często poziom doświadczenia decydujący o przepływie naszej energii fizycznej. A jako że sam
ascendent reprezentuje uogólnione doświadczenie bycia sobą i uświadamiania sobie w sposób
najbardziej spontaniczny swojej indywidualnej natury, można powiedzieć, że pozycja planety
rządzącej w domach reprezentuje specyficzne pole aktywności życiowej, gdzie możemy doświadczać
w sposób najbardziej bezpośredni naszej podstawowej natury. Kiedy raz dostroimy się do zakresu
doświadczenia i rodzaju energii reprezentowanych przez planetę rządzącą, jej dom i znak, możemy
zacząć czuć się bardziej ożywieni, silniej motywowani do wyrażania siebie i wewnętrznie bardziej
autentyczni i bezpieczni. Aspekty zawierające planetę rządzącą ascendentem są również szczególnie
ważne, na równi z aspektami zawierającymi Słońce, Księżyc lub sam ascendent. Takie aspekty są
tak znaczące, ponieważ wskazują one specyficzną dynamikę wpływającą na ogólny bieg lub
zahamowanie naszej autoekspresji. Powiązanie planety rządzącej ascendentem z przepływem
energii fizycznej i stanem naszego zdrowia trudno przecenić, a jej znaczenie dotyczące tych
zagadnień można łatwo dostrzec, obserwując tranzyty względem tej planety. Bardzo często takie
tranzyty są powiązane ze znaczącymi zmianami w naszym zdrowiu, witalności i wyglądzie. Przy-
kładowo, pewien klient (34-letni mężczyzna ze wschodzącym znakiem Panny) doświadczył
zupełnego załamania nerwowego, kiedy Uran był w kwadraturze z jego natalnym Merkurym.
Zakładając, że tranzyt Urana będącego w kwadraturze z czyimś natalnym Merkurym może
wiązać się z okresem stresu nerwowego, taki tranzyt prawdopodobnie nie będzie tak dominującą
siłą w przypadku osób, u których Merkury nie jest władcą ascendentu.

231
Można zapytać, dlaczego planeta rządząca ascendentem jest tak ważna, w życiu większości ludzi
ważniejsza niż rządząca znakiem, w którym znajduje się Słońce, jeśli chodzi o głębię bezpośrednich
doświadczeń i zupełną zmianę naszych postaw wobec życia. Aby odpowiedzieć na to pytanie, wydaje
się konieczne zwrócić się do bardzo starej koncepcji, mianowicie idei planety rządzącej, będącej
„bogiem", który rządzi nie tylko naszym urodzeniem, ale również całym naszym życiem. W różnych
dawnych koncepcjach dotyczących sił astrologicznych, planeta rządząca ascendentem była uważana za
bóstwo (lub moc kosmiczną) wyznaczone przez Najwyższego Boga do pokierowania całą czyjąś
inkarnacją. Używając bardziej współczesnych określeń, można powiedzieć, że natura planety rządzącej
użycza pewnego ogólnego tonu całemu życiu danej osoby, zarówno jej doświadczeniom, jak i
postawom w interakcji ze światem zewnętrznym. Pozycja tej planety rządzącej w znakach ma więc
bardzo duże znaczenie jako symbol odzwierciedlający rodzaj doświadczenia, przepływ energii i ogólne
nastawienie do życia, które dominują w czyimś sposobie bycia podczas tej inkarnacji. Chociaż nie mogę
zastrzec sobie, że posiadam wystarczająco bezpośrednie doświadczenie, które i umożliwiałoby mi
potwierdzenie w jakiś szczególny sposób tej wspomnianej tu dawnej koncepcji, to jednak miałem jedno
przeżycie, które zrobiło na mnie silne wrażenie i które może być pod tym względem znaczące. Kilka lat
temu byłem w domu porodowym i dałem specjalną instrukcję pewnej osobie, aby zarejestrowała
dokładny czas narodzin. Stąd wiem, że dziecko, które się wówczas narodziło, ma bardzo dokładnie
sporządzony horoskop urodzeniowy. Kiedy stało się jasne, że moment narodzin jest bliski, w
myślach obliczyłem przybliżony ascendent i oszacowałem, że dziecko będzie prawdopodobnie
miało w horoskopie wschodzący znak Wodnika. Kiedy dziecko to się urodziło, pokój wypełnił się
silną i prawie namacalną obecnością. Intensywne ciśnienie odczuwane w tym momencie w tym
pokoju można było opisać jedynie jako energię i wibrację saturniczną. Powiedziałem jednej z
obecnych tam osób, że atmosfera jest naładowana tą silną energią. Później, jeszcze tej samej nocy,
kiedy wszystko się uciszyło i kiedy nowo narodzone dziecko zasnęło, obliczyłem dokładnie jego
horoskop i odkryłem, co było dla mnie niespodzianką, że miało ono wschodzący znak Koziorożca
(28°). Jego rządzącą planetą był więc Saturn, a ja dotąd nie potrafię wyobrazić sobie bardziej
saturnicznego doświadczenia związanego z narodzinami, ani bardziej saturnicznej wibracji w
powietrzu od tej, która towarzyszyła jego przyjściu na świat. Jako że narodziny w świecie
materialnym są oczywiście dosyć saturnicznym zdarzeniem, nie potrafię powiedzieć, czy takie samo
doświadczenie zaistnieje, kiedy na przykład dziecko będzie miało jako planetę rządzącą Wenus czy
Jowisza. Ale mam wrażenie, że ten przykład wart jest wspomnienia, aby zachęcić ludzi do
przykładania uwagi do wibracji, które mogą być odczuwane podczas narodzin innych dusz na
płaszczyźnie materialnej.

Powinno teraz stać się jasne, że przy rozpatrywaniu ascendentu, żadne podejście nie jest kompletne bez
jednoczesnego włączenia całego układu czynników blisko powiązanych z ascendentem. Innymi słowy,
cechy znaku wschodzącego i rządzącej nim planety (włączając w to jej znak i dom), jak również
każdej planety znajdującej się w pierwszym domu, wszystkie one odzwierciedlają skłonności,
potrzeby i nastawienia, które tworzą jeden z najbardziej istotnych układów energii w naszym życiu.
Wszystkie te czynniki razem wzięte stanowią podstawę, na której oparta jest równowaga całej

232
struktury osobowości i ujawniają temat, który zabarwia sposób, w jaki całe nasze Ja zostaje
poddawane projekcji. Jeśli nie jesteśmy zdolni do łatwego wyrażenia tych energii, rozwija się
uogólnione napięcie, a w wielu przypadkach uczucie bycia znudzonym, pozbawionym życia i
określonego ukierunkowania lub celu. Dla pokazania, w jaki sposób tak liczne czynniki można
powiązać podczas interpretacji, rozpatrzmy przypadek wspomnianego wyżej dziecka, którego układ
związany z ascendentem zawiera następujące elementy:

1)Ascendent w Koziorocu.

2) Rządząca planeta - Saturn - w Bliźniętach i jednocześnie w 5 domu,


w koniunkcji z Wenus i Merkurym.

3) Jowisz w Wodniku, w 1 domu.

Możemy opisać ten układ następująco:

Potrzeba podejścia do życia ze znaczną uwagą (wschodzący Koziorożec) i nakierowaną na głębię


twórczością (Saturn w 5 domu), z włączeniem w to zarówno strony intelektualnej, jak i uczuciowej
(Merkury i Wenus w koniunkcji do Saturna); potrzeba głębokiego myślenia i przekazywania swoich
myśli w poważny sposób (Saturn w Bliźniętach, w koniunkcji do Merkurego); potrzeba widzenia
namacalnych rezultatów swoich zorganizowanych i podlegających samodyscyplinie wysiłków
(wschodzący Koziorożec i Saturn w 5 domu), wszystko zabarwione niezależną od niczego wiarą i
ekspansywną, optymistyczną szczodrością wobec innych (Jowisz w Wodniku).

Aspekty z ascendentem
Dodatkowym czynnikiem uczestniczącym we wspomnianym powyżej układzie związanym z
ascendentem jest każdy ścisły aspekt z ascendentem. Tradycyjnie aspekty takie uważano za
wpływające na nasz charakter i temperament, chociaż bardzo mało książek zawierało wskazówki
interpretacji tych aspektów. W tym krótkim podrozdziale nie zamierzam przedstawiać
systematycznego zestawienia „interpretacji" takich aspektów. Jednak jest tutaj kilka kluczowych
elementów, które trzeba mieć na uwadze, aby rozpoznać te aspekty z ascendentem, które są
najważniejsze w danym horoskopie. Ogólną regułą jest to, że aspekty z ascendentem pokazują, w
jaki charakterystyczny sposób wyrażamy siebie w świecie zewnętrznym, czy łatwo i w sposób
naturalny (pewne koniunkcje, sekstyle, a przede wszystkim trygony), czy z pewnym stresem,
napięciem lub nadzwyczajnie wybujałą ambicją (kwadratury i opozycje). Innymi słowy, aspekty z
ascendentem ujawniają, czy różne wymiary nas samych (symbolizowane przez planety natalne) są w
harmonii lub dysharmonii ze sposobem ekspresji, do którego skłaniają nas ciągle energie ascendentu.

233
OPOZYCJE z ascendentem ujawniają w pewnych przypadkach wewnętrzny podział obecny w nas
samych, stan istnienia, w którym dana osoba musi znosić prawie ciągłe napięcie, jako że występuje
tutaj silny pęd w kierunku odmiennych rodzajów działalności, które pod wielu względami są
zupełnie przeciwne. To napięcie wewnętrzne może wytwarzać wielką moc i przejawiać się jako
szczególnie złożony rodzaj świadomości. Osoba taka wielokrotnie przechodzi na przestrzeni lat od
jednej do drugiej orientacji życiowej, czasami świadomie uwypuklając jeden ze sposobów
samoekspr< innym razem skupiając się na drugim. Często wydaje się, że progresywny Księżyc czy
tranzytujący Saturn lub Jowisz okresowo wynoszą n dzienne jedną lub drugą stronę natury tej osoby.

KWADRATURA z ascendentem symbolizuje często pewne c ska danej osoby z wczesnego okresu jej
życia, przejawiając się zwykle jako pewien rodzaj znużenia lub zahamowania (szczególnie, kiedy
zaangażowana w aspekt planeta znajduje się w 4 domu) lub jako niezwykle silna presja w kierunku
osiągnięć lub zyskania uznania (często, kiedy zaangażowana planeta jest w 10 domu). Innymi słowy,
są tutaj zasadniczo dwa typy kwadratur z ascendentem, które mogą być sklasyfikowane następująco: 1)
Kwadratura typu czwartego domu - często wskazuje wzór emocjonalny, który uniemożliwia nam
osiągnięcie spontanicznej ekspresji wskazywanej przez znak wschodzący; 2) Kwadratura typu
dziesiątego domu - często ujawnia siły znajdujące się wewnątrz nas, które popychają nas w kierunku
jakiegoś rodzaju osiągnięć.

SEKSTYL z ascendentem pokazuje generalnie, że energia zaangażowanych planet może zostać


uruchomiona w dosyć gładki sposób, kiedy nastąpi okres uczenia się. Może być konieczne dokonanie
pewnego niewielkiego dopasowania, zanim ten wymiar doświadczenia będzie w pełni zintegrowany z
energią ascendentu, ale ten okres przejściowy jest zwykle krótki i dodający odwagi.

KONIUNKCJE i TRYGONY z ascendentem powinny być rozpatrywane razem, zgodnie z ich


udziałem w ważnym - jakkolwiek rzadko opisywanym -zjawisku astrologicznym. Zjawiskiem tym jest
tworzenie trójkąta przez „domy ogniste" (1, 5, 9). Trójkąt tworzony przez znaki ogniste jest
oczywiście omawiany w większości podstawowych podręczników astrologicznych, podobnie jak
trójkąty związane ze znakami pozostałych żywiołów. Ale o trójkątach domów ognistych wspomina się
w niewielu książkach. Powód tego jawnego zaniedbania jest taki, że trójkąt reprezentuje wzór
przepływu energii, który w wielu przypadkach graniczy z poziomami transcendentalnymi.
Wspomniałem już, w jaki sposób można patrzeć na ascendent jako czynnik reprezentujący sposoby
ekspresji i uwalniania energii, które są bezczasowe, spontaniczne i tak naturalne, że wymykają się
uchwyceniu ich esencji słowami. A ogólnie rzecz biorąc, cecha ta stosuje się również do całego trój-
kąta domów ognistych; jako że domy ogniste wiążą się ze sferą czystego istnienia i stawania się.
Reprezentowana przez nie czystość formy samoekspresji może być w niektórych przypadkach trafnie
zaklasyfikowana jako duchowa (przede wszystkim w tych przypadkach, w których dana osoba
przestała identyfikować swoje ego z przepływającymi przez nią twórczymi energiami i zamiast tego
widzi siebie jedynie jako kanał, przez który przejawiają się większe moce). Natknąłem się na to, jak
ważne są domy ogniste, w dosyć wczesnej fazie moich studiów astrologicznych, zanim jeszcze zna-
lazłem to zjawisko opisane w opublikowanych tekstach. Uświadomiłem to sobie, kiedy wykreślałem i

234
studiowałem horoskopy około tuzina mistrzów duchowych. Kiedy próbowałem odkryć wspólne
czynniki we wszystkich tych horoskopach, stało się dla mnie jasne, że jedyną rzeczą, która w sposób
regularny pojawiała się w większości tych horoskopów, było uwydatnienie domów ognistych poprzez
znajdujące się w nich planety. Po próbach zrozumienia tego wzoru - bez większego sukcesu - miałem
żywy sen, w którym zobaczyłem przepływ gorejącej energii, krążącej wokół trójkąta utworzonego
przez ascendent oraz 5 i 9 dom. Bezpośredniość wyobrażeń, które towarzyszyły temu marzeniu
sennemu jest wprawdzie niemożliwa do opisania słowami, była to jednak dla mnie bezpośrednia i
głęboka lekcja o przepływie energii reprezentowanym przez te domy.

Praktycznym zastosowaniem tej idei jest odnajdywanie potencjałów pokazywanych w horoskopie, w


którym planety natalne znajdują się w ścisłym trygonie lub w koniunkcji z ascendentem. Nie znaczy
to, że takie rozmieszczenie planet zawsze wskazuje wielką duchowość; w większości przypadków
uwydatnienie tych domów nie może być wystarczająco trafnie określone jako orientacja duchowa,
ponieważ większość ludzi jest niezaprzeczalnie egocentryczna. Ogólnie jednak, jest to szczególnie
dynamiczny przepływ energii twórczej, która może być wyrażana w potężny i spontaniczny sposób.
Bez względu na to, który wymiar doświadczenia symbolizują planety będące w ścisłym trygonie
albo w ścisłej koniunkcji do ascendentu, ascendent może być aktywnie wyrażany w sposób bardziej
naturalny, bezpośredni i niosący więcej pozytywnej energii niż większość pozostałych czynników
astrologicznych. Przykładowo, osoba, mająca Marsa w koniunkcji lub trygonie do ascendentu
znajdującego się w obszarze 5 lub 9 domu, może być spontanicznym przywódcą i może ją
charakteryzować znaczny stopień odwagi oraz być może pewna szorstkość w zachowaniu. Osobę,
która ma Saturna w podobnej pozycji, może charakteryzować poczucie praktyczności, zdolność
dobrego dopasowania się w czasie i wykazywania się mądrością daleko przekraczającą jej rzeczywisty
wiek.

Chociaż każdy z domów ognistych można odróżnić wśród pozostałych i można mu nadać
określony zestaw znaczeń, powinniśmy być świadomi faktu, że każda planeta znajdująca się w tym
dynamicznym trójkącie będzie prawdopodobnie wywierać silny wpływ na nastawienie życiowe danej
osoby. Faktem jest, że jednym z najprostszych sposobów scharakteryzowania domów ognistych jako
grupy jest określenie, że znaki w których znajdują się wierzchołki 1, 5, i 9 domu, razem z planetami
znajdującymi się w tych domach (szczególnie jeśli są w ścisłym aspekcie z ascendentem), pokazują
dominujące cechy ogólnej postawy danej osoby w stosunku do życia! Jako że nasza postawa życiowa
determinuje bardzo wiele z naszych doświadczeń (ponieważ przyciągamy w życiu to co wyrażamy),
możemy łatwo spostrzec, dlaczego te czynniki horoskopu odgrywają tak ważną rolę w ogólnym wzo-
rze życiowym danej osoby. Inną rzeczą, którą należy rozważyć jest to, że nasza postawa wobec siebie
jest nierozdzielna od naszej ogólnej postawy wobec życia. Można powiedzieć, że jest to to samo.
Oczywiste jest, że nasza ogólna postawa do życia wypływa bezpośrednio z naszej postawy wobec
siebie; przeciwna sytuacja jest również prawdziwa, jako że wszyscy widzieliśmy przemianę w
pewności siebie, której może doświadczyć dana osoba, gdy wykorzystuje pozytywną filozofię

235
życiową. Tak więc, gorejący trójkąt symbolizuje zarówno podstawowe cechy naszego wewnętrznego
poczucia Ja, jak i nasze ogólne podejście do życia.

Pierwszy dom i znajdujące się w nim planety mogą pokazywać albo spontaniczny przepływ energii
witalnej z tak pozytywnymi wibracjami, że daną osobę prawie że otacza promieniująca aura, albo też
znaczny egocentryzm i często nadmierną dumę. Naturalnie, te dwa sposoby bycia reprezentują skrajne
przejawy tych energii, jednak osoby, które są czystym przykładem takich skrajności nie należą do
rzadkości.

Każda planeta w koniunkcji z ascendentem może pokazywać, że posiadamy wiele dumy w tej
części nas samych. Przykładowo, Słońce w koniunkcji z ascendentem często wiąże się z dziecięcą
prostotą i szczodrością lub też z dziecięcą wesołością pokazywania swoich zdolności poprzez ich
dramatyczną manifestację (często występują obydwa te przypadki równocześnie). Słońce w koniunkcji
z ascendentem ma wiele cech podobnych do przypadku wschodzącego znaku Lwa, chociaż w
przypadku Słońca w koniunkcji z ascendentem wyniosłość i egocentryzm są znacznie bardziej rażące
niż w przypadku ascendentu znajdującego się w znaku Lwa. Innym przykładem może być osoba
posiadająca Merkurego w koniunkcji z ascendentem, w którym to przypadku często występuje duma
dotycząca jej zdolności do nauki i zdolności umysłowych. W pewnych przypadkach koniunkcji z
Merkurym tendencja do próbowania zrozumienia każdej drobnej rzeczy wywołuje niepotrzebne
problemy i ciągłe martwienie się. Osoby takie mają często szczególnie ostry typ umysłu i
zdolność werbalizowania idei z wyjątkowym poczuciem dramaturgii, jakkolwiek ich opinie mogą
być ich największym wrogiem.

Piąty dom i znajdujące się w nim planety ujawniają zasoby twórcze, które mogą być dostępne w całej
swojej obfitości; są one również kluczowymi symbolami poziomu pewności siebie danej osoby, a
przynajmniej tego, co ona odczuwa, że trzeba uczynić, aby osiągnąć prawdziwą pewność siebie. Jako
że 5 dom odpowiada znakowi Słońca, czyli Lwu, nie jest niespodzianką, że stopniowo stałem się
skłonny do uważania tego domu w horoskopie za najsilniejszy po pierwszym domu. Piąty dom
uwydatnia nie tylko czyjeś potencjały twórcze, ale również wibracje, które charakteryzują czyjś nie
ukrywany sposób spontanicznego zużywania swoich energii. Ale w praktyce każda planeta
znajdująca się w 5 domu (szczególnie będąca w ścisłym trygonie z ascendentem) może zabarwiać
cały zakres projekcji siebie i jej metody, tak silnie, jak planeta w 1 domu.

Dziewiąty dom i znajdujące się w nim planety wskazują na obecność nastawionych na przyszłość
dążeń twórczych i wiary twórczej. Powiązanie 9 domu z ogólnym nastawieniem wobec życia może
być tutaj bardziej widoczne niż w przypadku 1 lub 5 domu, jako że 9 dom jest tradycyjnie wiązany
z czyjąś orientacją religijną lub filozoficzną. Jak jest to opisane w wielu książkach, 9 dom i znajdujące
się w nim planety są blisko powiązane z wyższym umysłem, a jako że nasze wyższe aspiracje i
wierzenia znajdują się wśród najbardziej dominujących czynników kształtujących nasze postawy
życiowe, możemy zauważyć, jak łatwo czynniki dziewiątego domu ulegają zharmonizowaniu z
ogólnymi cechami trójkąta domów ognistych.

236
Z tych trzech domów, dom piąty był w większości przypadków źle rozumiany, zgodnie z ogólnie
występującą praktyką uwypuklania jego powiązania jedynie z dziećmi, hazardem, przygodami
miłosnymi i innymi przyjemnościami. Piąty dom ma jednak głębsze znaczenie, blisko
powiązane z transcendentalnymi właściwościami omówionego już trójkąta ognistego. Muszę
powiedzieć, że było dla mnie zupełną niespodzianką to, że pokolenia astrologów potrafiły trwać przy
zwyczaju przykładania tak małej uwagi do tego domu, tak silnie powiązanego ze Słońcem! Chociaż
energie 5 domu często przejawiają się w postaci spekulacji, przygód miłosnych, przyjemności
zmysłowych i dziecięcego egocentryzmu, wszystkie te rzeczy mają swe korzenie w potrzebie
podejmowania ryzyka, aby pozwolić wyższym siłom przejawić się przez naszą osobowość. Jak
zostało ustalone, piąty dom pokazuje moc miłości albo też umiłowanie mocy. W najlepszym przy-
padku pokazuje on naszą zdolność pozwalania na przepływanie przez nas boskiej miłości i boskiego
światła oraz zdolność prostego zaufania w boskość samego życia. Jest to powiązane z naszą
zdolnością pozwalania twórczym siłom życia na ich przejawianie się poprzez nas samych, co pokazuje
powiązanie tego zarówno z dziecięcym umysłem, jak i dziecięcym ciałem (potrzeba posiadania
czegoś większego niż nasze wrodzone ograniczone ego). Przykłady zarówno dzieci, jak i
prawdziwej twórczości uczą nas, że aby osiągnąć radosne poczucie witalności, powinniśmy czynić
właśnie to, co kochamy czynić. Ten rodzaj radości jest darem lub aktem łaski bożej, a nie
przyjemnością w sensie zmysłowym. Jak dotąd, najlepsze przedstawienie tego wymiaru 5 domu
znajduje się w artykule Dennisa El-wella dotyczącym tego tematu, znajdującym się w czasopiśmie
Brytyjskiego Stowarzyszenia Astrologicznego z lata 1973 roku. W tym wysoce oświecającym tekście
pisze on:

Piąty dom... stanowi barometr naszej pewności siebie w życiu, a szczególnie w jego
nieprzewidywalnych żywiołach; i mówi nam o stopniu, w jakim życie upewni, w poczuciu naszej
własnej wartości poprzez dawane nam małe znaki potwierc które przybywają jak prezent, jak
nieoczekiwane błogosławieństwo.

Do tych „małych znaków" mogą należeć: zakochanie się, które Jest w sposób oczywisty poza naszą
kontrolą; posiadanie dziecka; praca twórcza przynosząca owoce za naszym pośrednictwem
(której, podobnie, nie potrafimy kontrolować); a nawet wygrana w grze hazardowej. Elwell
podkreśla, że miłość jest być może lepsza, jak się często mówi, ale przechodzi dalej do wyjaśnienia
duchowego znaczenia 5 domu i zasady Słońca, które symbolizuje ten rodzaj miłości:

Być może jest tak tylko wtedy, kiedy jesteśmy w jakiejś osobie zakochani, że widzimy ją taką, jaką
powinna być widziana!... Kiedy zakochujemy się, nasza temperatura ulega zmianie: uważamy siebie
za chłodnych, a wszystkie nasze słabe strony stają się aż nazbyt oczywiste, kiedy w stosunku do kogo
innego czujemy ciepło, zachwyt i entuzjazm.

Kiedy kochamy, niebo jest bardziej błękitne, wszystkie doświadczenia życiowe stają się bardziej
intensywne i wszystko wygląda piękniej, ponieważ widzimy wówczas rzeczy takimi, jakimi są

237
naprawdę, jako że ogień miłości wynurza się poza nasze ego! Możemy wówczas powiedzieć, że zasada
5 domu reprezentuje ogień ego albo też ogień miłości, który przekracza ego. Ogólnie rzecz biorąc,
cały trójkąt domów ognistych posiada to podstawowe znaczenie! Dlatego planety znajdujące się w
tych domach prawie zawsze są bardzo ważne, a szczególnie te, które znajdują się w ścisłych
aspektach z ascendentem można uważać za wskaźniki nadzwyczajnej mocy mogącej służyć
rozwojowi!

Medium Coeli i jego aspekty


Prawie wszystkie teksty astrologiczne wspominają, że Medium Coeli jest ważnym punktem w
horoskopie urodzeniowym, ale tylko niektóre podają to, co można by określić jako praktyczne
wskazówki służące zrozumieniu jego znaczenia. Ogólnie rzecz biorąc odkryłem, że różne czynniki 10
domu (lub Medium Coeli) posiadają jedno wspólne znaczenie, które stosuje się nie tylko do znaku, w
którym znajduje się Medium Coeli, ale również do planety rządzącej tym znakiem i każdej planety
znajdującej się w 10 domu: wszystkie te czynniki wskazują sposób bycia, zdolności lub cechy
osobiste, które mamy skłonność podziwiać, szanować, a także, nad którymi możemy być skłonni
wytrwale pracować, próbując je urzeczywistnić lub rozwinąć. Znak, w którym znajduje się Medium
Coeli, symbolizuje to, w kierunku czego idziemy lub też spontanicznie rozwijamy się wraz z
wiekiem (chociaż pewne tego cechy możemy przejawiać w zalążkowej formie jeszcze kiedy jesteśmy
młodzi), jednak osiągnięcie właściwego poziomu wyrażania tych cech często wymaga wysiłku.
Przykładowo, Medium Coeli w Baranie może oznaczać, że dana osoba podziwia siłę i odwagę, dlatego
czuje się popychana do pracy nad rozwinięciem swoich cech związanych z umiejętnością domagania
się swoich praw. Medium Coeli znajdujące się w Byku może wskazywać, że dana osoba dąży do
obrazu pogody, lekkości i piękna, dlatego wkłada osobisty wysiłek w rozwinięcie tych właśnie cech.
Medium Coeli znajdujące się w Skorpionie może wskazywać, że dana osoba ma duży szacunek dla
charyzmatycznych i władczych cech u innych osób, dlatego stara się, na ile to możliwe,
wykorzystać swoje własne zdolności tego typu. Medium Coeli w znaku Ryb może wskazywać, że
dana osoba ceni współczujące i intuicyjne cechy u innych, dlatego świadomie stara się doskonalić te
cechy.

Planeta rządząca znakiem, w którym znajduje się Medium Coeli, jest ważna nie tylko ze względu na jej
ogólnie symboliczne znaczenie, ale szczególnie ze względu na to, że jej położenie w domach często
pokazuje, gdzie koncentruje się nasze prawdziwe powołanie. Obecny tutaj wyraz „powołanie" znaczy
dosłownie „to do czego jesteśmy nawoływani" i nie tylko sam znak, w którym znajduje się Medium Coeli,
ale również inne czynniki 10 domu są ściśle związane z tym, do jakiego rodzaju powołania czujemy się
przyciągani. Ale, jak wynika z mojego doświadczenia, najbardziej użytecznym czynnikiem wydaje
się być pozycja w domach władcy Medium Coeli, jako że bardzo często dom ten reprezentuje obszar
doświadczenia, który jest odczuwany jako nasze prawdziwe powołanie na bardzo głębokim poziomie.

238
Możemy odczuwać, że ostatecznie „dotarliśmy do swojego domu", aby czynić to, co zamierzaliśmy
czynić, kiedy zaczynaliśmy uświadamiać sobie nasze prawdziwe powołanie. Osobliwe jest to, że Medium
Coeli znajduje się na szczycie horoskopu oraz że samo Medium Coeli, jak i rządząca nim planeta,
symbolizują „szczyt" naszych osiągnięć i ambicji.

Inny sposób wyrażenia znaczenia Medium Coeli i czynników 10 domu wiąże się z faktem, że
symbolizują one w horoskopie to, co jest dla nas ważne. Ta terminologia jest szczególnie
odpowiednia do oddania znaczenia planet znajdujących się w 10 domu (szczególnie tych, które są w
koniunkcji z Medium Coeli - nawet od strony 9 domu). Taka planeta reprezentuje sposób bycia,
cechy charakteru i rodzaje działalności, które sadła nas niezmiernie ważne i które szanujemy. W
związku z tym uczuciem szacunku, często będziemy publicznie okazywać te cechy czy wyrażać
powyższe energie, aby inni dobrze o nas myśleli. (Stąd powiązanie Medium Coeli i 10 domu z „re-
putacją".) Pewne przykłady mogą pomóc w zilustrowaniu tego zagadnienia:

Jeśli w 10 domu znajduje się Merkury, to dla tej osoby ważne są wykształcenie i wiedza. Jeśli osoba ta
sama nie posiada wykształcenia, które szanuje, może wkładać dużo pracy w jego uzyskanie albo też
skłaniać do jego uzyskania innych.

Jeśli w 10 domu znajduje się Wenus, jako ważne odczuwane jest piękno w ogóle (włączając w to
twórczość artystyczną), a w szczególności ważny jest wygląd osobisty. Wiele pieniędzy i energii może
zostać poświęconych na te cele.

Jeśli w 10 domu znajduje się Saturn, dla danej osoby niezmiernie ważna jest namacalna forma
osiągnięć, ponieważ ma ona skłonność do posiadania wielkiego szacunku dla pracy, wytrwałości i
zdolności wywiązywania się ze zobowiązań.

Jeśli w 10 domu znajduje się Uran, dla danej osoby ważne jest bycie niezależną i myślącą w sposób
niezależny.

Jeśli w 10 domu znajduje się Pluton, ważne jest bycie autorytetem, posiadanie władzy i posiadanie
wpływu na innych.

Podobne stwierdzenia można by przedstawić również dla innych planet, ale byłoby to nadmierne
roztrząsanie tego zagadnienia. Należy jednak zaznaczyć, że ogólne znaczenie, przykładowo, Wenus w
10 domu jest podobne do znaczenia Wenus jako władcy 10 domu (tj. Medium Coeli znajdującego się
w znaku Byka lub Wagi). Jako inny przykład można podać, że ogólne znaczenie Marsa w 10 domu jest
podobne do znaczenia Marsa rządzącego 10 domem (tj. Medium Coeli w znaku Barana). W obydwu
przypadkach występuje szczególne poczucie ważności i poważne podejście dotyczące tych wartości,
cech charakteru itd., które symbolizuje dana planeta. Jedyna różnica polega na tym, że planeta
faktycznie znajdująca się w 10 domu powinna być odbierana jako bardziej specyficzne i bardziej
skoncentrowane skupienie energii.

239
Inne niż koniunkcja aspekty z Medium Coeli, o których już wspominaliśmy, mogą zostać
potraktowane wspólnie. Aspekty te są prawie zupełnie pominięte w większości podręczników
astrologicznych, a jedynym znanym mi dostępnym studium tego zagadnienia jest książka napisana
przez Vivię Jayne Aspects to Horoscope Angles. W książce tej podaje ona, że rodzaj aspektu (tj. czy
jest to sekstyl, trygon, kwadratura itd.) z Medium Coeli jest znacznie mniej ważny od tego, jaka
planeta tworzy ten aspekt. Moje doświadczenie skłania mnie do tej samej konkluzji, chociaż mam
wrażenie, że trygon z Medium Coeli jest drugi po koniunkcji pod względem siły, jako że w tych
przypadkach dana planeta jest zwykle w tym samym żywiole co Medium Coeli. Książka Jayne
zawiera zestawienie ogólnych znaczeń każdej z planet w aspekcie z Medium Coeli, więc nie ma
potrzeby powtarzania tego tutaj.

W uzupełnieniu do tradycyjnych powiązań tych aspektów z „wpływem" na naszą autoekspresję


społeczną, karierę zawodową i cele zawodowe, potrzeba jedynie powiedzieć, że każda planeta w
ścisłym aspekcie z Medium Coeli pokazuje zwykle typ energii i nastawienia, które tworzą podstawy
naszej pozycji w świecie i są pomocne w naszym uczestnictwie w społeczeństwie.

240
11

Koncepcje astrologiczne w czytaniach Edgara


Cayce'a
Jak to pojawienia na Ziemi - byty bardzo różne.
Nie wszystkie z nich mogą być dostrzeżone w chwili obecnej, ponieważ
-jak to zostato dane - każdy cykl sprowadza duszę-istotę na nowe
rozdroża lub do innego pożądania dotyczącego jednego z kilku jej
dziatalności w świecie materialnym. Ale są one wybrane z pewnym celem,
który wskazuje tej istocie, w jaki sposób i dlaczego te popędy są częścią
doświadczenia tej istoty jako jednostki lub też jako całości. Ponieważ
przybywamy do świata materialnego nie poprzez przypadek, ale dochodzi
tu do zaistnienia pewnego następstwa celów, a każda dusza jest
przyciągana do tych wplywów, które mogą być odczytane z powyższego.
Tak więc TUTAJ zawirowania w rzece życia mogą być dostrzeżone.

Czytanie medialne Edgara Cayce'a #3128-1

Czytania medialne Edgara Cayce'a zawierają potężną ilość informacji dotyczących astrologii i - w
moim odczuciu - osoby zaangażowane we wszelkie dziedziny astrologii mogą odnieść korzyść z
przestudiowania tego materiału. Głębia i zakres wszystkich prac Cayce'a są zdumiewające, a fakt, że
jego czytania medialne były notowane i utrwalane w sposób bardzo rygorystyczny, czyni jego pracę
tym bardziej wartościową dla celów badawczych. Kiedy Edgar Cayce zaczynał dokonywać „Czytań
Życia", jako usiłowanie wyjaśnienia wpływów przeszłych wcieleń i karmy, w podejściu
świadomym nie wierzył w astrologię. Te szczególne czytania zawierają jednak prawie zawsze
odniesienia do „wpływów" astrologicznych takiego rodzaju, który dla osób obeznanych z tradycyjną
astrologią zachodnią może wydawać się niezwykły. Chociaż język tych czytań (co można zauważyć w
powyższym cytacie) jest często zawiły, a czasami nawet zagmatwany, w związku z faktem, że Cayce
stara się kontaktować z kilkoma wymiarami życia jednocześnie, możemy spróbować wyjaśnić tutaj
czytania zawierające podstawowe koncepcje związane z astrologią i przedstawić, jakie są ich
implikacje, jak również, jak mogą one rozszerzyć nasze zrozumienie bardziej tradycyjnych doktryn
astrologicznych. Omówię tu dwa rodzaje idei znajdujących się w czytaniach Cayce'a: 1) te,
które rozjaśniają tradycyjne teorie astrologiczne poprzez przedstawienie sposobu działania
„wpływów" astrologicznych lub przez określenie zakresu zastosowań metod astrologicznych; 2) te,
które są przeciwne (lub nawet zaprzeczają) tradycyjnym teoriom astrologicznym.

241
Zajęcie się wszystkimi koncepcjami Cayce'a związanymi z astrologią wymagałoby całej książki.
Taka książka istnieje, napisana przez Margaret Gammon Astrology and Edgar Cayce Readings, w
której autorka systematycznie rozpatruje to, co Cayce powiedział o naturze każdej planety i porów-
nuje to ze sposobem, w jaki planety są objaśniane w tradycyjnych pozycjach astrologicznych.
Dodatkowo, rozpatruje ona szczegółowo czytania Cayce'a dotyczące „aspektów", „domów" i innych
specyficznych czynników horoskopu. Bardzo polecam tę książkę wszystkim, którzy są zainteresowa-
ni głębszymi wymiarami astrologii. Myślę jednak, że będzie wartościowe przedstawienie tutaj
pewnych szczególnych idei z czytań Cayce'a, które mogą być w sposób natychmiastowy powiązane z
codzienną praktyką astrologiczną. Jako że czytania Cayce'a, ogólnie rzecz biorąc, są
nieprzeniknione, a w szczególności jego stwierdzenia dotyczące astrologii są często na tyle
niezwykłe, aby wprawić w zakłopotanie astrologa próbującego odnaleźć proste i bezpośrednie
powiązanie między jego stwierdzeniami i horoskopem urodzeniowym, tak jak je teraz rozumiemy.
Osobiście odwiedziłem bibliotekę Cayce'a (w stowarzyszeniu Association for Research and
Enlightenment Headguarters znajdującym się w Virginia Beach w stanie Virginia), aby móc
studiować oryginalne czytania Cayce'a z pierwszej ręki. W archiwum tym zawarte są dane
dotyczące urodzenia wielu osób, dla których dokonane były „Czytania Życia", dlatego w wielu
przypadkach było możliwe wykreślenie ich dokładnych horoskopów urodzeniowych, w celu ustalenia
powiązań pomiędzy specyficznymi czynnikami horoskopu i stwierdzeniami znajdującymi się w
czytaniach Cayce'a. Po znacznym okresie moich wysiłków odkryłem, że w mojej praktyce mogę
wykorzystać tylko niektóre z informacji Cayce'a, podczas gdy inne idee były dla mnie albo
zupełnie niezrozumiałe, albo w sposób oczywisty opierały się na starożytnych systemach astrologii
(perskiej lub egipskiej), które nie przetrwały do naszych czasów w żadnej dostępnej formie.
Niemniej jednak, jako że trafność informacji Cayce'a jest dobrze udowodniona w przypadku tysięcy
czytań medialnych dotyczących innych tematów, osobiście mam wrażenie, że należy uważać jego
informacje astrologiczne za równie trafne, bez względu na to, czy nasz poziom zrozumienia
umożliwia nam ich zgłębienie. To co podaję niżej, jest próbą przedstawienia tych wartościowych
informacji, które udało mi się uzyskać z jego czytań.

Przede wszystkim trzeba stwierdzić, że wszystkie czytania Cayce'a są umieszczone w kontekście


reinkarnacji, karmy i potencjałów konkretnej osoby związanych z rozwojem duchowym i wyższą
świadomością. Dlatego wiele z jego idei jest w sposób szczególny bliskich głównemu tematowi tej
książki. Cayce podkreślał, że każde wcielenie zawiera sumę wszystkich poprzednich wcieleń w tym
sensie, że każdy z nas po prostu „spotyka siebie" we wszelkich doświadczeniach tego życia. To, czym
jesteśmy obecnie, jest złożeniem tego czym byliśmy, a wszystko co poprzednio zbudowaliśmy
-zarówno dobre, jak i złe - jest zawarte w sposobnościach tego życia. Cayce nakłania nas do
dostrzeżenia, że to czym jesteśmy obecnie, jest rezultatem tego, co uczyniliśmy z naszymi ideałami i
naszą boską wiedzą (lub „Siłami Twórczymi") w przeszłych życiach. Jak wspomniane jest w cytacie
na początku tego rozdziału, dusza jest „przyciągana do tych wpływów, które mogą być odczytane z
powyższego". Innymi słowy, każdy z nas jest przyciągany do tych wibracji astrologicznych, aspektów
itd., które najbardziej pasują do naszego rozwoju. Czytania Cayce'a dają silne oparcie starożytnej

242
idei wzajemnej odpowiedniości mikrokosmosu i makrokosmosu, jako że stwierdza on: „Wszystkie
podstawowe siły, które przejawiają się we wszechświecie, przejawiają się również w człowieku, a
ponad tym dusza człowieka" (Czytanie medialne #900-70). Jedność całego stworzenia była u
Cay-ce'a jednym z najbardziej podstawowych twierdzeń, i była uważana za nieodwołalny fakt
życiowy, nie jakiś zwiewny mglisty sen:

Występują tutaj, tak jak zostało ustalone na początku i tak daleko, jak daleko sięga fizyczna ziemska
płaszczyzna, te reguły i prawa dotyczące odpowiednich sił, które rządzą Ziemią i istotami na
ziemskiej płaszczyźnie. Te same prawa rządzą planetami, gwiazdami, konstelacjami, gromadami,
tym co tworzy sferę, czy przestrzeń, w której poruszają się planety. Są to te same siły... (Czytanie
medialne #3744-4)

Poza wspomnianą wyżej książką Margaret Gammon, inne opracowanie podejścia Cayce'a do astrologii
znajduje się w książce There is a River -wspaniałej biografii Cayce'a napisanej przez Thomasa
Sugrue'a. Sugrue wyjaśnia, że w koncepcji Cayce'a System Słoneczny jest traktowany jako cykl
doświadczeń dla duszy. Posiada on osiem poziomów odpowiadających planetom (nie wliczając w to
głównych energetyzerów - Słońca i Księżyca). Planety reprezentują punkty skupienia tych różnych
wymiarów życia, jak również symbolizują różne poziomy świadomości28, przez które przechodzi
dusza pomiędzy wcieleniami ziemskimi.

28
Te „poziomy świadomości", „płaszczyzny istnienia" lub „wymiary" są terminami stosowanymi do
tej samej rzeczywistości. Zacząłem jednak wykorzystywać do określania tego co symbolizują planety
terminu „wymiary doświadczenia", ponieważ wydaje się on najlepiej opisywać to, czego
doświadczamy, a unika sugerowania sposobu widzenia rozwoju osobistego ograniczonego do dwóch
wymiarów.

Ziemia jest uznawana za trzeci wymiar i jako pewnego rodzaju laboratorium dla całego tego systemu,
ponieważ jedynie tutaj wolna wola jest tak dominująca. Na innych płaszczyznach utrzymywana jest
większa kontrola nad duszami dla zapewnienia tego, aby odbyły one właściwe lekcje. Zgodnie z
czytaniami Cayce'a, cokolwiek dusza się nauczy, musi być zrealizowane poprzez wysiłek i
zastosowanie woli podczas przebywania na płaszczyźnie ziemskiej.

Zgodnie z Cayce'em, niezliczone układy gwiazd i planet reprezentują wzory duszy, a znaki zodiaku są
dwunastoma podstawowymi wzorami, spośród których dusza może wybierać, kiedy przybywa na
płaszczyznę ziemską w celu zyskania nowego wcielenia. Są to wzory temperamentu, osobowości i
dostrojenia mentalnego, a ciało fizyczne uważane jest za ucieleśnienie wzoru duszy i
odzwierciedlenie „indywidualności duszy". Jak mówi Cayce:

243
Znaki Zodiaku są Wzorami Karmicznymi; Planety są Warsztatem Tkackim; Wola jest Tkaczem.
(Czytanie #3654-L-1)

Podobnie jak w wielu tradycjach okultystycznych, Cayce wiąże planety z poszczególnymi


czakrami (lub centrami energii) wewnątrz nas i odpowiadającymi im gruczołami dokrewnymi. Wydaje
się, że „wpływy" astrologiczne i nasza szczególna karma przejawiają się w jakiejś części poprzez te
gruczoły i te centra energetyczne, które wpływają nie tylko na nasze ciało fizyczne, ale również na
„ciała": emocjonalne, mentalne i witalne. Pewne szczególnie interesujące czytanie Cayce'a prezentuje
jego definicję osobowości i indywidualności, terminów, które często były wiązane z zasadami
Księżyca i Słońca w astrologii: „Nasza osobowość jest więc materialną manifestacją, a nasza
indywidualność jest osobowością duszy" (Czytanie #2995-1). Stwierdzenie to wskazuje, że układ
skłonności i wzory emocjonalne reprezentowane przez Księżyc, często nazywane „osobowością", są
bezpośrednio związane z naszym doświadczeniem na płaszczyźnie materialnej, l rzeczywiście, często
określano, że Księżyc ujawnia „przyciąganie przeszłości" i uwarunkowania z przeszłych wcieleń.
Podobnie, czytania Cayce'a są zgodne z tym co opisałem w poprzednich rozdziałach, tj. z tym, że
cechy Księżyca są bezpośrednią emanacją naszego dziedzictwa karmicznego. Z drugiej strony, w
wielu książkach astrologicznych Słońce jest wiązane z „indywidualnością". Oczywiście nie można
powiedzieć, że Słońce reprezentuje sobą rzeczywistą duszę, ani też nie można wiązać znaku, w
którym znajduje się Słońce, z esencją wewnątrz każdego z nas, czyniącą nas wszystkich jednością i
wiążącą nas z Panem Bogiem, jako że ten znak, w którym znajduje się Słońce, jest jedynie jedną
dwunastą całości. Jednak określenie, że Słońce i jego znak reprezentują „osobowość duszy", jest dla
mnie stwierdzeniem bardzo trafnym, ponieważ cechy naszego znaku słonecznego mają duży udział w
naszym sposobie istnienia i są często tymi elementami naszej natury, które są najbardziej
promieniujące, twórcze i dynamiczne.

W czytaniach Cayce'a dosyć szczegółowo wyjaśniane jest zagadnienie karmy. Istnieją całe książki
dotyczące stwierdzeń Cayce'a na temat reinkarnacji i karmy. Najlepsze z nich, to: książka Giny
Cerminara Many Mansions i książka Noel Langley Edgar Cayce on Reincarnation. Niektóre z tych
idei są szczególnie odpowiednie dla zrozumienia zagadnień, które są w astrologii podstawowymi. Na
przykład, całe zagadnienie dotyczące tego, dlaczego i w jaki sposób wcielamy się w określonym
czasie, a więc mając określony horoskop urodzeniowy, może być wyjaśnione dzięki studiom czytań
Cayce'a. Jest powiedziane, że wybór wcielenia jest zwykle dokonany przy poczęciu, kiedy kanał
ekspresji zostaje otwarty przez rodziców. Nowy wzór (podobny do „wzoru nasienia" Rudhyara
symbolizującego horoskop urodzeniowy) powstaje przez zmieszanie wzorów dusz rodziców. Wydaje
się, że wzajemne oddziaływanie rodziców i akt poczęcia, tworzą specyficzną wibrację (lub układ
wibracji), która przyciąga duszę, będącą w stanie rozwoju odpowiednim dla tego wzoru. Pomimo tego
faktu, Cayce kładzie nacisk na to, że najlepiej symbolizujący naszą naturę i najbardziej użyteczny

244
dla samo-analizy horoskop, uzyskuje się raczej wykorzystując moment urodzenia niż moment
poczęcia.

Ponadto, czytania Cayce'a pełne są odniesień do wszelkiego rodzaju cykli, a w rozdziale piątym były
już przedstawione pewne jego stwierdzenia dotyczące cykli siedmioletnich. Kilka dodatkowych
cytatów z jego czytań może dać lepszy obraz cykli życiowych, które są szczególnie ważne w pracy z
tranzytami i progresjami, i które często mogą stanowić podstawę w poradnictwie astrologicznym.
Celem przyjścia każdej duszy jest zamknięcie cyklu, stanie się bliższą nieskończonego, aby mogła
poznać cel istnienia na Ziemi. (Czytanie #3131-1)

Idea naszej potrzeby zamknięcia różnych cykli podczas danej inkarnacji może być dobrym
wyjaśnieniem natury oddziaływania na nas różnych aspektów. Cayce zauważa, że pozycja planet
pokazuje raczej nasze „reguły związane z planetami, niż reguły planetarne wpływające na nas..."
Innymi słowy, pozycje planet (szczególnie znajdujących się w aspektach) pokazują prawdopodobnie,
na ile dobrze pokonujemy różne próby i na ile gruntownie przeszliśmy różne cykle doświadczenia i
nauki. Ta idea zbiega się z poglądem wyznawanym przez niektórych astrologów, że „napięte" czy też
wyzywające aspekty w horoskopie ujawniają raczej nie dokończone sprawy i niepełne cykle
uświadamiania, niż związane z konkretną duszą ciężary, utrudniające jej ekspresję i nie mające celu
i przyczyny. Faktem jest, że Cayce powiedział: „Jesteś bogiem w tworzeniu". Nasz horoskop
urodzeniowy pokazuje nam prawdopodobnie, na jakim znajdujemy się stadium tworzenia, a
szczególnie nad zakończeniem jakich cyklów nauki i rozwoju pracujemy obecnie.

Innym rodzajem cykli wielokrotnie wspominanym w czytaniach Cayce'a jest zjawisko wcielania
się duszy w kolejne ziemskie inkarnacje w okresach, w których oddziałują podobne siły
astrologiczne.

Jak to widzimy w tej szczególnej postaci istnienia, często - kiedy doświadczamy pełnego cyklu - jest
tak, że podczas takiego samego okresu, jak podczas wcześniejszego pobytu, podlegamy takim samym
doświadczeniom astrologicznym (jest tak, że rodzimy się w tym samym dniu miesiąca... chociaż
godzina może być inna); znajdziemy tu okresy aktywności, które będą bardzo podobne do tych,
które miały miejsce podczas poprzedniego pobytu, w postaci rozwiniętej, jak również w postaci
związanej z utajonymi czy jawnie przejawiającymi się skłonnościami. (Czytanie #2814-1)

Jeśli ten rodzaj cykli jest prawdą, to stanowi on zaprzeczenie tego, co zawsze wydawało mi się
uproszczoną próbą powiązania czynników astrologicznych z wzorem inkarnacji, jak na przykład
wyobrażenia, że jeśli ktoś jest słonecznym typem Barana w tym życiu, będzie posiadał w następnym
życiu przykładowo Słońce w Byku lub też wschodzący znak Barana. Jest wiele takich teorii
rozrzuconych w tekstach lub szkołach astrologicznych, ale zawsze wydawały mi się one zupełnie
nierealne i wątpliwej wiarygodności. Nie ma wątpliwości, że określony wzór w sposobie dostrojenia

245
astrologicznego zmienia się w trakcie kolejnych wcieleń, ale myślę, że wzór danej osoby powinien
pasować do jej indywidualnej natury i odzwierciedlać szybkość z jaką uczyła się koniecznych lekcji.

Cayce wspomina również o innym rodzaju wzoru doświadczenia karmicz-nego, który może być
pomocny w zrozumieniu cykli astrologicznych i czyichś doświadczeń jako zakończenia jednego
rozdziału życia i rozpoczęcia następnego. Ten rodzaj doświadczeń jest wyjaśniony w książce
Thomasa Sugrue'a There is a River w sposób następujący:

Inkarnacje, które wpływają na osobowość, odzwierciedlają swoje wzory w życiu danej osoby.
Czasami przeplatają się one: rodzice dziecka mogą odtwarzać środowisko jednego z jego doświadczeń,
podczas gdy towarzysze jego zabaw będą odtwarzać środowisko innego. Czasami wpływy te działają
okresowo: dom i rodzina mogą odtwarzać warunki jednego wcielenia, szkoła i studia - drugiego,
małżeństwo - trzeciego, a praca zawodowa - czwartego... Problemy [karmiczne] są tej osobie
prezentowane tak, jak jest ona przygotowana na spotkanie z nimi. (str. 319)

„Pobyty planetarne"
Najbardziej podstawowa koncepcja dla zrozumienia idei Cayce'a dotyczących astrologii jest również
uderzająco odmienna od tradycyjnego nauczania astrologii. Faktem jest, że opis „pobytów
planetarnych" stanowi rewolucyjną ideę, która może w efekcie dać wszelkim teoriom „wpływów"
astrologicznych nową i ekscytującą perspektywę. Zawsze miałem wrażenie, że najsłabszym punktem
w strukturze zarówno tradycyjnej, jak i współczesnej astrologii jest brak znaczącej i przekonującej
teorii wyjaśniającej, jak i dlaczego czynniki astrologiczne są powiązane z naszym życiem na Ziemi.
Koncepcja „pobytów planetarnych" Cayce'a może jednak wypełnić tę lukę. Czym rzeczywiście są te
„pobyty", o których mówi? Wspomniałem wcześniej w tym rozdziale, że każdą planetę można
potraktować jako reprezentującą cały „poziom świadomości" lub „wymiar doświadczenia", a w
kontekście reinkarnacji duszę można potraktować jako przechodzącą przez te różne wymiary po
opuszczeniu ciała fizycznego. Cayce wielokrotnie stwierdza, że „wpływy" astrologiczne są faktem
życiowym, ponieważ pomiędzy wcieleniami ziemskimi każda dusza przechodziła przez te różnorodne
subtelne wymiary istnienia symbolizowane przez planety, przebywała w nich i stawała się z nimi
zestrojona.

Określone skłonności astrologiczne nie są następstwem pewnych położeń Słońca, Księżyca czy
innych planet w momencie urodzenia, ale raczej następstwem tego, że dusza każdej istoty jest częścią
uniwersalnej świadomości i przebywała w tych środowiskach. (Czytanie #2132-L-1)

246
Czytania Cayce'a wskazują, że nasze dostrojenie astrologiczne jest bezpośrednim rezultatem podróży
naszej duszy przez te różne wymiary. Być może, na skutek naszego przebywania (lub kolejnych
pobytów) na tych różnych płaszczyznach istnienia stajemy się dostrojeni do różnych wibracji i
cech symbolizowanych przez te planety. Faktem jest, że wymiary, przez które może wędrować dusza,
nie są ograniczone jedynie do planet naszego Systemu Słonecznego, jako że wiele czytań Cayce'a
wspomina o różnych gwiazdach i konstelacjach jako o mających podobny „wpływ" na nasze życie:

Odkrywamy również, że doświadczenia istot w przejściowych okresach pobytów planetarnych


pomiędzy manifestacjami ziemskimi stają się wrodzonymi skłonnościami umysłowymi, które mogą,
albo i nie, być czasami częścią marzeń, myśli, czy też medytacji wrodzonego Ja.

Stąd odkrywamy, że aspekty astrologiczne posiadają wpływ na doświadczenie, ale raczej na skutek
pobytu istoty w pewnym środowisku, niż na skutek wpływu pewnych gwiazd, konstelacji, czy nawet
znaków zodiaku będących w takiej to a takiej pozycji w momencie urodzenia. (Czytanie #1895-1)

Czytania Cayce'a odnoszą się wielokrotnie również do planety, z której „przyleciała dusza", czyli do
ostatniego poziomu świadomości lub wymiaru doświadczenia będącego miejscem pobytu duszy przed
obecnym wcieleniem. W wielu przypadkach ta planeta, z której „przyleciała dusza", jest planetą
znajdującą się najbliżej Medium Coeli, chociaż wydaje się, że mają tu wpływ również inne czynniki,
które uniemożliwiają nam utworzenie z tej wskazówki jednoznacznie określonego prawa, od którego
nie byłoby wyjątków. Ale studia wielu Czytań Życia w zestawieniu z horoskopami urodzenio-wymi
osób, dla których te czytania były dokonane, wskazują, że planeta najbliższa Medium Coeli bardzo
często symbolizuje ostatni wymiar, przez który przeszła dusza przed obecnym życiem i dlatego
reprezentuje specyficzne cechy, z którymi osoba ta jest silnie zestrojona.

Czytania Cayce'a wskazują, że nasze potrzeby związane z przyszłym rozwojem duszy, jak również
rodzaj życia, jakie wiedliśmy podczas naszego ostatniego wcielenia, wyjaśniają dlaczego podczas
śmierci jedna dusza może być przyciągana przykładowo do Urana, a inna do Wenus. Cokolwiek
zostało w nas wbudowane poprzez nasze myśli i działania, i cokolwiek przyswoiliśmy podczas
ostatniego wcielenia, wszystko to działa w postaci potężnej mocy motywacji, kiedy opuszczamy ciało
fizyczne i wędrujemy przez inne wymiary.

Bezpośrednio po śmierci następuje okres nieświadomości, na którego czas trwania wpływa rozwój
duchowy istoty. Po śmierci dusza i duch żywią się tym (a w odczuciu są przez to władane), co

247
wytworzył umysł podczas ostatnich doświadczeń ziemskich. Cokolwiek zostało zyskane na poziomie
materialnym, musi zostać wykorzystane. (#3744)

Koncepcja Cayce'a dotycząca przebywania duszy w innych wymiarach pomiędzy ziemskimi


wcieleniami może wyjaśnić wiele zagadnień dotyczących tego, jak planety „wpływają" na nas w tym
życiu. Jeśli rzeczywiście nasza istota znajdowała się w tych wymiarach wszechświata przez jakiś
czas w przeszłości, możemy stwierdzić, że nasze obecne dostrojenie do tych wymiarów nie nastąpiło
przez przypadek, ani przez tajemnicze działanie „promieni planetarnych", ponieważ przyswoiliśmy
sobie te cechy i staliśmy się zestrojeni z tymi energiami podczas naszych pobytów w różnych
wymiarach planetarnych.

Było dla mnie niespodzianką znalezienie podobnych opisów pobytów planetarnych w wypowiedziach
medialnych słynnego medium Arthura Forda w książce Ruth Montgomery The World Before.
Informacje z tej książki podawane za przesłane medialnie przez Forda po jego śmierci, zbiegają się
ściśle z koncepcjami Cayce'a. W rozdziale trzynastym powyższej książki, zatytułowanym „Wizyty
planetarne", znajdujemy opis tego, jak dusza może podróżować do środowiska innych planet, kiedy
jest poza ciałem, a nawet do gwiazdy Arktur i innych gwiazd. Te „czytania" podkreślają również to,
że Ziemia jest najlepszym miejscem dla rozwoju duchowego, a całe środowisko kosmiczne w okolicy
Ziemi jest częścią obszernego systemu służącego rozwojowi dusz.

Kiedy ktoś staje się bliski perfekcji wżyciu fizycznym, te wizyty planetarne są bezbolesne, jako że
przechodzi bez przeszkód przez próby, które dla innych są przerażającą rzeczywistością. [Te wizyty
są konieczne], aby spotkać swoje Ja. Aby skompensować rany zadane innym i oczyścić Ja od
egoistycznych postaw i kompleksów wyższości. Są to procesy wyrównujące. Powtarzamy ci ciągle od
nowa: Spotkaj siebie, kiedy jesteś w życiu fizycznym. Rozważ sytuację. Popraw lub spróbuj
zniwelować złe myślenie i złe działania w stosunku do innych, ponieważ dużo łatwiej jest dokonać
tego tutaj, niż podlegać duchowym torturom tych wizyt planetarnych. Dlaczego by właśnie teraz nie
rozpocząć procesu oczyszczania zapisów akaszy? Oszacuj krzywdy wyrządzone innym i bez zwłoki
zacznij niwelować je przez pokutę albo przez pomoc tym, którzy od ciebie ucierpieli. Jakiż to
problem, że być może oni skrzywdzili ciebie? To nie jest twoja karma, ale ich. Kiedy oni spotkają
siebie, będą musieli za to odpokutować, więc odpuść im to i pomagaj im kiedykolwiek to możliwe,
przebaczając i zapominając. Jest to łatwe do uczynienia w tym fizycznym życiu, a bardzo mozolne po
przejściu w stan duchowy. Złagodź te błędy, kiedy jest teraz jeszcze na te czas i wykorzystaj
sposobności, które daje nam stan cielesny, (str. 164-1)

Czytania Forda opisują dalej to, jak doświadczane są te wizyty planetarne: Aby doświadczyć
tego novum zapuszczamy się naprzód i poza, chętni znalezienia się w obszarze na przykład Marsa,

248
Neptuna czy Urana. Najpierw tam siebie "widzimy" a następnie jesteśmy jak światło przechodzące
przez dziurkę po szpilce przebijające ciemność, i zanim to spostrzeżemy, znajdujemy się na
powierzchni, powiedzmy, Marsa, (str. 159)

Szczególnie interesujący jest sposób widzenia przez Arthura Forda Saturna, zwłaszcza kiedy
zestawimy go z dawnymi koncepcjami, w których Saturn jest reprezentantem jedynie negatywnych
cech i osobistego trudu:

Saturn jest tam, gdzie dążymy do duchowego wzniesienia się, i jest on w rezerwie, aż do czasu
napotkania innych wpływów planetarnych, ponieważ Saturn jest tak ważny dla osiągnięcia
perfekcji... jest tak, że (większość z nas) nie jest jeszcze gotowa do ostatecznej próby duszy i przede
wszystkim chce podążać drogą innych, {str. 164)

Sposób widzenia Saturna przez Forda znajduje potwierdzenie w stwierdzeniach Edgara Cayce'a, że
Saturn jest tą planetą, do której trafiają wszystkie nie dokończone sprawy w celu ich ponownego
ukształtowania. To powiązanie Saturna z ponownym kształtowaniem brzmi podobnie jak w
analogicznej, opisanej przeze mnie w rozdziale piątym sytuacji, gdzie wpływ Saturna często jest
doświadczany jako „kosmiczne ręce" sięgające w nasze życie dla przerobienia i ponownego
ukształtowania naszego sposobu istnienia.

Zarówno Cayce jak i Ford odnoszą się do gwiazdy Arktur, jako do ważnego wymiaru powiązanego z
rozwojem duchowym i podwyższoną świadomością. Ford stwierdza, że Arktur jest interesującym
przykładem gwiazdy, która posiada decydujący wpływ na nasz rozwój duchowy. Cayce rozszerza to
powiązanie stwierdzając, że Arktur reprezentuje nie tylko wyższy stan świadomości, ale również
„bramę poza ten system", przez którą dusza może wędrować poza nasz System Słoneczny do innych
systemów we wszechświecie. W czytaniach dotyczących dusz szczególnie rozwiniętych, Cayce
opisuje to zjawisko następująco:

Nie dlatego, że Słońce, które jest centrum Systemu Słonecznego jest wszystkim co istnieje. Ponieważ
istota dociera nawet do królestwa Arktura... tego centrum, z którego być może istnieje przejście do
innych sfer świadomości. Istota ma wybór powrotu na Ziemię w celu wykonania określonej misji.
(Czytanie #2823-L-1)

Czytanie Cayce'a #630-2 dostarcza nam zwięzłego podsumowania jego obrazu astrologii, a
szczególnie pobytów planetarnych:

249
Dając to, co może być pomocne istocie w obecnym doświadczeniu związanym z pobytem na Ziemi,
jest dobrze, że są również dane aspekty planetarne lub astrologiczne. Powinno się zrozumieć, że
pobyty duszy w środowisku (planetarnym) mają większy wpływ na ekspresję istoty lub ciała na
każdej płaszczyźnie, niż określone pozycje (kwadratura, trygon, itd.) planet w momencie urodzenia.

Nie jest to umniejszanie tego co poznali starożytni, ale raczej próba umożliwienia zrozumienia tego
samego, l jak zauważyliśmy: Nie jest tak ważne, że istota doznaje różnych wpływów dlatego, że
Księżyc jest w Wodniku lub Słońce w Koziorożcu; lub Wenus, czy Merkury w tym lub innym domu
czy znaku lub Księżyc w znaku Słońca; albo też, że jedna z planet jest w takiej to a takiej pozycji na
niebie. Ale ważne raczej dlatego, że te pozycje na niebie pochodzą stąd, że ta istota przebywała tam
jako dusza!

Chociaż reprezentowany przez Cayce'a punkt widzenia astrologii różni się znacznie od podejścia
tradycyjnego, skłania on ludzi do zbadania, czy astrologia jest właściwie poznawana i rozumiana. W
ten sposób osoby, które starają się zyskać większą samowiedzę, mogłyby odnieść wielką korzyść. W
kilku czytaniach Cayce przekazuje to, co można uważać za wskazówki do interpretacji horoskopu.

Najsilniejsze są takie oddziaływania dotyczące przeznaczenia człowieka: przede wszystkim Słońce.


Następnie planety znajdujące się bliżej lub zyskujące przewagę w momencie urodzenia.

Więc skłonności człowieka są rządzone przez planety z jakimi się on rodzi. Do tego stopnia
przeznaczenie człowieka leży w zakresie lub w sferze planet... bez względu na siłę woli, i bez brania
woli pod uwagę. (Czytanie #3744)

Uwydatnienie siły woli jest zagadnieniem obecnym w wielu czytaniach Cayce'a, jako że Cayce stara
się umieścić „wpływy" astrologiczne we właściwej perspektywie, wielokrotnie zwracając ludziom
uwagę, że powinni wziąć swoje życie w swoje własne ręce i na ile to możliwe polegać raczej na
własnym wysiłku, niż na wpływach planetarnych.

Jak było to przez niektórych zauważone, jesteście częścią i pewnym wycinkiem Uniwersalnej
Świadomości lub Boga. l dlatego częścią wszystkiego tego, co znajduje się w Uniwersalnej
Świadomości, jak: gwiazdy, planety, Słońce i Księżyc. Czy rządzicie nimi, czy też jesteście przez nie
rządzeni? Są one stworzone na wasz własny użytek, jako oddzielnych jednostek. Zaprawdę, to jest ta

250
część (w której mają udział)... Ponieważ jesteście jak cząsteczka w ciele Boga, a więc
współstwórcami wraz z nim, w tym co myślicie i co czynicie... (#2794-3)

Można więc zapytać, jak powinniśmy studiować astrologię i używać jej dla uzyskania największej
korzyści, lub też, czy rzeczywiście powinniśmy ją w ogóle studiować, jeśli później rozwinie się
pokusa zbytniego na niej polegania. W czytaniu #3744 pytanie to było zadane następująco: „Czy jest
właściwe studiować efekty wpływu planet na nasze życie, aby lepiej zrozumieć nasze tendencje i
skłonności, skoro i na nie mają wpływu planety?" wiedź Cayce'a była następująca:

Kiedy studiowana właściwie, (jest ona) bardzo, bardzo, bardzo wiele warta. Ale jak studiować w
sposób właściwy? Studiując wpływy (planet) w świetle wiedzy już uzyskanej przez śmiertelnego
człowieka. Dać z siebie więcej niż ta wiedza poprzez danie do zrozumienia, że wola zawsze musi być
ukierunkowującym czynnikiem, który wiedzie człowieka zawsze w goreli.

W moim odczuciu najbardziej wartościową stroną czytań Cayce'a, dotyczących astrologii jest to, że
pomagają nam one umieścić astrologię w perspektywie rozwoju duchowego i odbierać tę starożytną
sztukę i naukę jako praktyczne narzędzie służące samozrozumieniu. W dodatku, dzięki stwierdzeniom
Cayce'a możemy zyskać wgląd nie tylko w wewnętrzne działanie astrologii, ale również w jej
ograniczenia. Jeśli weźmiemy sobie do serca istotę inspirujących ostrzeżeń Cayce'a, to będziemy
wykorzystywać astrologię z odrobiną dystansu i pokory, uwypuklając zawsze zarówno sobie, jak i
klientowi to, że wysiłek i wola są podstawą, kiedy napotykamy naszą karmę w codziennym życiu.
Wykorzystanie astrologii czy to w naszym prywatnym życiu, czy też w praktyce zawodowej, powinno
być podejmowane z wewnętrzną powagą, ponieważ nie jest to zabawka czy gra towarzyska
wyciągana w dowolnym momencie dla rozrywki lub zaspokojenia zwykłej ciekawości. Nasze
horoskopy urodzeniowe odzwierciedlają to, kim jesteśmy, kim byliśmy, kim możemy się stać, i -
jak to często zaznacza Cayce -co uczyniliśmy w związku z naszymi najszczytniejszymi ideami w
przeszłych życiach. Z pewnością nie ma nic bardziej osobistego i bardziej poważnego i dlatego
wartego respektu, a nawet lękania się o to. Następny rozdział przedstawia ćwiczenie, które
każdy z nas może wykorzystać w staraniach oczyszczenia swoich najszczytniejszych ideałów w
obecnym życiu, a czytania Cayce'a ciągle domagają się bardzo poważnego potraktowania, które
również powinno zostać powiązane z naszymi ideałami.

Czy dusza należy do rozwiniętych, czy też opóźnionych podczas określonego życia, zależy od tego, co
dana osoba uważa za swój ideał i co czyni ona z następstwami umysłowymi i materialnymi
dotyczącymi tego ideału.

251
Życie jest celowym doświadczeniem, a miejsce, w którym dana osoba znajduje siebie, jest tym, w
którym może wykorzystać swoje obecne zdolności, wady, niedomogi i zalety dla wypełnienia celu,
dla którego dusza zdecydowała się przejawić na tej trójwymiarowej płaszczyźnie, (z: There is a
River)

252
12

Astrolog i poradnictwo

„Królik jest mądry", powiedział Puchatek

zamyślony.

„Tak", powiedział: Prosiaczek,


„Królik jest mądry".
„I ma mózg".
„Tak", powiedział Prosiaczek,
„Królik ma mózg".
Wówczas nastąpiła długa cisza.
„Przypuszczam" powiedział Puchatek,
„że właśnie dlatego nigdy nic nie rozumie".

A. A. Milne, Chatka Puchatka

„Wszyscy są naprawdę w porządku."

Kubuś Puchatek, w powyższym utworze

253
Wiele lat temu, kiedy zaczynałem zgłębiać astrologię, czułem, że muszę pracować z ludźmi w pewnej
intymnej atmosferze, ale nie miałem wyobrażenia, jaką formę to przyjmie. Wiedziałem, że astrologia
może być wartościowym narzędziem w prawie każdym rodzaju pracy z ludźmi, ale nie było moim
pożądaniem być „astrologiem" czy być uznawanym za „astrologa". Faktem jest, że opierałem się
zaakceptowaniu tej etykietki przez wiele lat, a w pewnym sensie nadal tak czynię, l chociaż teraz, kiedy
od wielu lat zarabiam na życie wyłącznie poprzez działalność związaną z astrologią, przyzwyczaiłem
się do bycia ogólnie znanym jako „astrolog" - i w rzeczywistości jest mi nawet wygodnie (a
przynajmniej mogę pogodzić się) z tą etykietką, ciągle uważam, że moją główną funkcją w rozmowach
w cztery oczy jest poradnictwo, a astrologię po prostu zdarza mi się wykorzystywać jako podstawowe
narzędzie w tej pracy. Mając wiele planet w siódmym domu mojego horoskopu urodzeniowego,
konsultacja w cztery oczy przychodzi mi z łatwością, w sposób naturalny, i była dotąd w pewnym
sensie ożywiającą częścią mego życia, jak również dogłębnym pouczającym doświadczeniem, l cały
czas jestem świadomy tego, że nawet jeśli nigdy nie zapoznałbym się z astrologią, byłbym zaangażowany
w kontakty z ludźmi w bezpośredni i osobisty sposób. Te myśli powstały u mnie ostatnio na skutek
powoli narastającej świadomości tego, że sama astrologia nie jest tak ważna, jak osoba astrologa.
Praktykowanie astrologii jest sztuką bardzo zindywidualizowaną, a „astrolog" jest pierwszą i główną
osobą, do której inni z różnych powodów przychodzą po pomoc, poradę i wyjaśnienie. Powrócę
wkrótce do tej linii myślenia, sądzę jednak, że będzie pomocne niektórym młodszym adeptom astrologii,
jeśli najpierw krótko wspomnę o etapach, jakie sam przeszedłem w moich poszukiwaniach sensownej
metody pracy i sensownego podejścia do astrologii i ogólnie poradnictwa.

Jako że nie miałem potrzeby, jak to już wspomniałem, być uznawanym za „astrologa", razem ze
wszystkimi nierealistycznymi, lekceważącymi i nadętymi tego konotacjami, które termin ten posiada
dla większości ludzi, w sposób dosyć naturalny uważałem, że powinienem uzyskać tytuł doktora w
dziedzinie psychologii, stać się „psychologiem" i - posiadając swoją utwierdzoną w społeczeństwie
tożsamość i wydzielone spokojne miejsce -prowadzić jakiś odpowiadający mi rodzaj poradnictwa i
terapii z użyciem, lub też bez użycia, astrologii. Kiedy zaczynałem studiować psychologię na wyższej
uczelni z myślą o kontynuacji tej dziedziny w postaci doktoratu, dosyć szybko stało się dla mnie jasne,
że nawet „liberalni" i posiadający „otwarte umysły" profesorowie, z którymi miałem do czynienia, po
prostu nie są w stanie posłużyć się całą ideą astrologii i wszelkimi wynikającymi z niej
odgałęzieniami. Kiedy im o tych rzeczach mówiłem, stawali się nieco nerwowi i było dla mnie jasne,
że cierpieli na pewien rodzaj umysłowej i emocjonalnej niestrawności w konfrontacji z koniecznością
przyswojenia sobie idei tak obcych ich zwykłemu sposobowi myślenia. Mam wrażenie, że główną
przyczyną tej „niestrawności" jest po prostu sztywność ego, która ulega wbudowaniu, kiedy nasze życie
jest oparte na niesprawdzonych przypuszczeniach, że znajdujemy się pod panowaniem naszego
przeznaczenia we wszystkich jego aspektach.

Trzeba przede wszystkim przyznać, że wiele teorii psychologicznych i systemów terapeutycznych


opartych jest na założeniach, które są nieprawdziwe, a nawet śmiesznie ograniczone. Bardzo często
odzwierciedlają one jedynie szczególne skłonności teoretyków, którzy je stworzyli. Jeśli

254
podzielimy te skłonności i to podejście do życia, możemy spostrzec, że idee tej osoby odpowiadają
naszym. Wiele teorii psychologicznych opartych jest nie na prawdach kosmicznych, ale raczej na
projekcji czyichś nieodpowiednich do problemu półprawd. Jest to nieuniknione, jeśli osoba taka nie
posiada wszechobejmującej perspektywy na to, na czym opiera się jej koncepcja, a usiłuje
skonstruować teorię lub system dla opisania i wyjaśnienia funkcjonowania człowieka. Dlatego, chociaż
mam wrażenie, że wielu astrologów może mieć korzyść z większości sofizmatów psychologicznych i z
zaznajomienia się z pewnymi teoriami psychologicznymi, nie powinno się dopuszczać do idealizacji
psychologii. Psychologowie jako grupa błądzą w ciemnościach bardziej niż astrologowie. W
większości przypadków horoskop urodzeniowy może ujawnić przeżycie pewnego doświadczenia, ale
nie konkretne wydarzenia, teorie psychologiczne również rzadko ujawniają konkretne wydarzenia!
Ponieważ, kiedy przychodzi do konkretów, kiedy przychodzi do odpowiedzi na najgłębsze „dlaczego?"
klienta, następuje moment, w którym praktyka astrologii staje się sztuką poradnictwa, i moment, w
którym poszczególne założenia i wierzenia religijne, filozoficzne i duchowe astrologa doznają wstrząsu.
Im bardziej praktykujący uświadomi sobie ten fakt, tym łatwiej potrafi wziąć pełną odpowiedzialność
za poziom swojej pracy i tym łatwiej potrafi otworzyć się na bezpośrednie uświadomienie sobie w tej
pracy wyższego celu.

Moje podejście do mojej pracy w takim okresie jest trudne do przekazania. Nie identyfikuję się z
określeniem „psycholog" ani z określeniem „astrolog". Widzę siebie w swojej pracy z pacjentami jako
doradcę, który nakierowuje ich w stronę dostrzegania głębszych znaczeń ich doświadczał
życiowych, i uważam, że rola taka powinna być jednym z głównych celów pracy każdego astrologa.
Traktuję astrologię jako niezmiernie wartościowe, budzące respekt narzędzie, służące do pomagania
innym żyć pełnią żyd« i z pełniejszym jego rozumieniem. Ale nie jest to dla mnie jakaś religia, #n nawet
sposób życia. Jest to bardzo zindywidualizowany rodzaj sztuki; i tak jak nasze wykorzystanie astrologii
może pomagać innym w dostrzeżeń11 z pełną ostrością swojej własnej wyjątkowości, swoich zdolności
twórczych i możliwości rozwoju, tak też może pomóc praktykowi odkryć w sobie istotę twórczych
celów, które nieuchronnie przekraczają etykietkę dążeń zawodowych. Innymi słowy, myślę, że każdy
kto uważa, że jego cele twórcze popychają go do profesjonalnego praktykowania astrologii, powinien
uzmysłowić sobie, że jest w pewnym sensie uprzywilejowany do służenia poradą innym,
borykającym się ze znalezieniem swojej drogi pośród sztormów, wirów i katastrof życia w świecie
materialnym. To, jaką przybierzemy etykietkę, w rzeczywistości jest mało ważne. Można się
nazywać psychologiem, astrologiem, doradcą, konsultantem, przewodnikiem, przyjacielem,
dobrym sąsiadem lub służącym. Rzecz polega na jakości pracy i jakości świadomości, która przenika
i z nadzieją rozjaśnia nasze nakierowane na głębię osobiste spotkania z innymi.

Teraz, kiedy jakiś mój student pyta mnie, jak dojść do tego, aby stać się profesjonalnym astrologiem,
czy są szkoły, do których można pójść, kursy, na które można uczęszczać, organizacje, do których
można się przyłączyć lub egzaminy do zdania, mówię mu: To ty jesteś tutaj zasadniczym problemem.
Nie ma astrologii oderwanej od ciebie. Nie masz stać się komputerem wypełnionym nie mającymi
znaczenia danymi, tysiącami sekwencji informacji. Z pewnością powinieneś nauczyć się podstaw,

255
zapoznać się z różnymi dziedzinami astrologii i różnymi szkołami myślenia związanymi z różnymi
podejściami i metodami interpretacji. Ale wszystko to jest jedynie tłem, fundamentami, na których
będziesz budował własne Ja, twoją pracę, twoją podstawową strukturę, poprzez którą będą mogły
płynąć twoje energie twórcze. Wykonując tę pracę nauczysz się wykonywać taką pracę, jaka jest
wymagana od ciebie. Będziesz tym, jaką rolę odgrywasz. Nie ma tu żadnego magicznego momentu,
kiedy wszystkie znaki na niebie ustalą się i potwierdzą, że teraz jesteś z krwi i kości astrologiem. Jeśli
zwiążesz swoje życie z poradnictwem dla innych, ludzie będą przychodzić do ciebie, ponieważ jesteś
tym kim jesteś, a nie po prostu dlatego, że wiesz to co wiesz. Jak to określił Jung, to właśnie
osobowość „lekarza" stanowi o tym, czy przynosi on, czy też nie, efekt terapeutyczny. „System",
którego ostatecznie używasz, staje się mało istotny, a to co wydaje się ważne, to fakt, że używasz
swojego osobistego systemu zrodzonego z doświadczenia: to TY jesteś tym systemem, kanałem,
poprzez który płynie twoja świadomość.

Moje doświadczenie i najświeższe odczucia skłaniają mnie do stwierdzenia, że astrologia musi być
traktowana i wykorzystywana jako element poradnictwa, nie jako samodzielna, odizolowana od
intymnego dialogu dziedzina profesjonalnej pomocy. Astrologia, która nie jest odniesiona do
konkretnej osoby i konkretnej sytuacji, nie może wykorzystać w pełni swoich potencjalnych
możliwości. Mam wrażenie, że wielu astrologów (a każdy praktykujący astrolog doświadczył tego w
tym samym stopniu, bez względu na to, czy uświadamiał sobie, co się dzieje) traci perspektywę tego
co naprawdę robi i jaki jest ich podstawowy cel, stając się zbyt zaabsorbowanymi astrologicznymi
detalami, grą myśli i nie kończącymi się matematycznymi lub „ezoterycznymi" zawiłościami. Jest
rzeczą trudną utrzymanie w umyśle przez cały czas ogromnej ilości detali i pozornie nie powiązanych
faktów, będąc jednocześnie skoncentrowanym na całości danej osoby, z kto my do czynienia, i na
ostatecznych efektach i następstwach naszych stwierdzeń. Wielką rzeczą wynikającą z pracy Dane
Rudhyara jest to, ze przy po mina nam on o głównym celu pracy astrologicznej i o integralność,
osoby. Jednak wszyscy zbyt często mówimy „To wielka idea", a następnie szybko zapominamy, aby w
naszej pracy żyć tego świadomością Łudź, stworzeniami pełnymi przyzwyczajeń i jeśli astrolog nie
kontroluje ciągle siebie, nie określa ciągle i nie „odkurza" celu swojej pracy, jest prawie pewne że
wpadnie w jakieś koleiny przyzwyczajeń, co będzie w efekcie przeszkadzało w utrzymaniu
otwartości, koniecznej dla wnikliwej i niosącej pomoc pracy konsultacyjnej.

Myślę że ta otwartość jest tak bardzo konieczna, ponieważ astrolog działa jako kanał do wymiaru
kosmicznego ładu, wiedzy i oświecenia, kto zwykle niedostępne innym osobom udzielającym
porad. Przez soczewkę horoskopu urodzeniowego astrolog potrafi nauczyć się skupiać swoją świa-
domość w taki sposób, że zaczyna poznawać rzeczy lub przynajmniej możliwość wystąpienia
pewnych rzeczy, których nie można ustalić logiczni bez względu na to, jak wielu użyłoby się
formuł matematycznych. Kiedy praktyk korzysta z astrologii w sumienny i głęboki sposób przez
wiel. może odkryć, że wyostrzyła się jego intuicja, wzrosła wrażliwość psychiczna a jego zmysł
dochodzenia rzeczy nowych przekroczył wszelkie grań W tym sensie osoba udzielająca porad z
wykorzystaniem astrologu często funkcjonuje jako medium, jako antena nakierowana w kosmos,

256
dostrojona do wymiarów doświadczenia, dla których często brakuje gotowych terenów
psychologicznych, a czasami nawet logicznego wyjaśnienia. ogromny wpływ mają: ideały,
wartości, cele, motywacje, a także - w ogólnym sensie - czystość „kanałów". Z tej właśnie, bardziej
niż jakiejkolwiek innej przyczyny, praktyka astrologii w swojej najlepszej formie jest zupełnie
zindywidualizowaną sztuką, która nie będzie mogła nigdy zostać skomputeryzowana,
zdogmatyzowana, czy - być może będzie to niespodzianką - analizowana w sposób, w jaki
analizowane są inne „dziedziny".

Astrologia wykorzystywana w powyższy sposób służy praktyków, jak metoda osobistego


oczyszczenia i rozwoju, jako środek dla rozwinięcia tych wewnętrznych mocy i zdolności, które u
większości ludzi są w stanie nią. Ale jak zacząć osiągać to dostrojenie do innych wymiarów
(symbolizowanych w horoskopie urodzeniowym astrologa przez silnie zaakcentowane planety
transsaturniczne)? Myślę, że odpowiedzią jest tu otwartość bezwzględnie wyklucza zbytnie
zaangażowanie ego i wyniosłość) w połączeniu z sumienną i ciągłą praktyką. Trzeba utrzymywać
dostrojenie przez ciągłe wykorzystywanie tych zdolności, umożliwiających nasz rozwój; w
przeciwnym przypadku, kiedy ktoś stawia horoskop powiedzmy raz w miesiącu, cały rozpęd
rozwijania się tych nowych zdolności zostanie utracony. Stąd, kiedy moi studenci, którzy chcą być
„profesjonalnymi astrologami", mówią mi o tych swoich dążeniach, często zapytuję, jak dużo
horoskopów stawiają w ciągu tygodnia. Czy jedynie czytają książki, czy też zaczynają stosować
teorie w bezpośredni sposób, sprawdzając wszystko i przyswajając podstawowe znaczenia
czynników astrologicznych poprzez osobiste doświadczenie? Jeśli mówią mi, że wykonują dwa
horoskopy tygodniowo, skłaniam ich do wykonywania trzech lub czterech. Jedynie przez stałą i
nakierowaną w głąb praktykę ta, tak bardzo transcendentalna i wymagająca sztuka, jaką jest
praktykowanie astrologii, może stać się całkowicie przystępna i rzeczywiście użyteczna.

Nie można uzyskać czegoś z niczego. Bardzo trudno niedzielnemu astrologowi wystarczająco się
dostroić i posiąść wystarczające doświadczenie, aby wykonywać tę pracę na wysokim poziomie.
Przykładowo, jeśli zachorujemy, to czy pójdziemy do lekarza, który praktykuje swój medyczny fach
jedynie w czasie wolnym? Nie chcę by zbyt dogmatyczny na tym punkcie, ale wydaje mi się
oczywiste, że aby osiągnąć wysoki poziom prowadzonej praktyki astrologicznej, musimy posiadać
duże doświadczenie praktyczne, które stanowiłoby odpowiednie tło i miało wystarczający zakres dla
zyskania właściwego spojrzenia na sytuację pacjenta. Jeśli w całym naszym życiu wykonamy jedynie
tuzin horoskopów, a wszystkie one dotyczą rodziny i przyjaciół, to mamy bardzo małe
doświadczenie, które mogłoby posłużyć wyciąganiu wniosków. Stąd, jeśli ktoś pyta nas, na
przykład, czego się spodziewać, kiedy Uran tranzytuje descendent, a jedynym posiadanym przez
nas doświadczeniem dotyczącym tego czynnika jest to, że ciotka Mollie rozwiodła się z wujem
Billem, możemy łatwo uwypuklić możliwość rozwodu jako prawdopodobny przejaw tego okresu,
ignorując fakt, że zmiany o rewolucyjnym charakterze w postawach w stosunku do partnera
mogą być korzystne dla tego małżeństwa. Podobnie, astrologowie mogą łatwo popadać w
przyzwyczajenie spodziewania się najbardziej sensacyjnych, problematycznych lub traumatycznych

257
przejawów każdej konfiguracji astrologicznej. Ta predyspozycja do postaw negatywnych
wynika stąd, że osoba zajmująca się poradnictwem astrologicznym - podobnie jak przedstawiciele
innych zawodów zajmujących się pomocą-jest na co dzień konfrontowana z problematycznymi
stronami spraw, którymi się zajmuje. Większość pacjentów korzystających z porady astrologów
chce konsultacji, ponieważ odczuwa, że ma problem, ma trudną decyzję do podjęcia lub gnębi ją
uczucie niezadowolenia albo lęku, które chciałaby usunąć. Ale co z tymi pozostałymi milionami
osób, które nigdy nie przychodzą po pomoc, które nigdy nie umawiają się na wizytę u osoby
profesjonalnie zajmującej się pomocą?

Z pewnością posiadają one również swoje wzloty i upadki, swoje kryzysy i konflikty, l z
pewnością przechodzą okresy tranzytów czterech planet zewnętrznych i progresji, które są często
nazywane „trudnymi". Czego doświadczają podczas tych cykli? Myślę, że świadomy astrolog
powinien z własnej woli wkładać pewien wysiłek w poszukiwanie ludzi innych niż klienci,
wykonywać ich horoskopy i podejmować z nimi dialog, aby przekonać się, jakie mogą być inne
przejawy tych okresów „kryzysu" i aby spytać ich o osobiste doświadczenia podczas tych ważnych
okresów przemian.

Przed przejściem do przedyskutowania innych zagadnień związanych z tematyką astrologii i


poradnictwa, wydaje mi się właściwe, aby wspomnieć o pytaniu, które dotarło do mnie dzisiaj w
liście od odległego korespondenta. Z pewnością można to uznać za zjawisko synchronistyczne, że
właśnie teraz, kiedy piszę ten rozdział, dotarł do mnie list z przytoczonym następującym cytatem:

Poradnictwo jest na tyle efektywne, na ile efektywnie żyje sam terapeuta... Jeśli poradnictwo nie jest
sposobem życia, wówczas jest jedynie grą różnych technik, (z: Car-khuff and Berenson, Beyond
Counseling & Theraptf

Możemy powiedzieć podobnie, że praktyka astrologii jako sztuka dialogu w cztery oczy jest tylko na
tyle efektywna, na ile efektywnie żyje astrolog, i że jeśli nasza praktyka astrologiczna nie jest
powiązana z naszym sposobem życia, staje się jedynie grą różnych „technik", które być może są
ciekawe i stanowią rozrywkę, to jednak ostatecznie są niewiele warte.

Sztuka nieudzielania porad


Chociaż wielu astrologów będzie prawdopodobnie uważało za jeden ze swoich obowiązków
udzielanie konkretnych porad swoim pacjentom, i chociaż wiele osób niewątpliwie uważa, że idzie do
astrologa po poradę, mam pewne poważne zastrzeżenia dotyczące praktyki zbyt mało przemyślanego

258
doradzania komuś co powinien robić, a czego nie. Przede wszystkim musimy siebie uczciwie zapytać,
czy naprawdę wiemy, co dana osoba powinna zrobić. Jak pisze Jung:

Jest zarozumiałością myśleć, że zawsze potrafimy powiedzieć co jest dobre, a co złe dla pacjenta. By
może wie on, że coś jest rzeczywiście złe, a mimo to robi tak, a później jego świadomość staje się
również zła. Z terapeutycznego, można powiedzieć też - empirycznego, punktu widzenia, może to być
dla niego bardzo dobre. Być może musiał on doświadczyć mocy złego, cierpiąc jednocześnie,
ponieważ jedynie w ten sposób mógł zrezygnować ze swojej faryzeuszowskiej postawy w stosunku do
innych. Być może przeznaczenie czy podświadomość, albo też Bóg - można to nazywać jak kto chce -
musi dać mu mocnego kopniaka i rzucić go w błoto, ponieważ jedynie tak drastyczne doświadczenie
może do niego dotrzeć, wyciągnąć go z infantylizmu i uczynić bardziej dojrzałym. Skąd można
wiedzieć, na ile potrzebuje on być przed czymś uchroniony, jeśli jest zupełnie pewny tego, że nie
potrzebuje być chroniony przed niczym? (CiviIization in Transition, Vol. 10, Collected Works)

Podczas mojej pracy mądrość tej wypowiedzi dotarła do mojej świadomości wielokrotnie.
Rozmawiałem na przykład często z moimi klientami po miesiącach od naszego spotkania i odkrywałem,
że albo nie postępowali oni według moich jakże sprytnych zaleceń (bez względu na to czy jeszcze
uważali, że powinni, czy też nie), albo, że wydarzyło się coś, krótko po naszej rozmowie, co wszystkie ich
problemy umieszczało w nowym świetle lub też w zupełnie innym kontekście.

Można zapytać, co w takim razie powinien robić astrolog? Jaki jest jego cel? Co może on właściwie
zaoferować ludziom, jeśli nie konkretną poradę? Może on zaoferować swoje zrozumienie i swoje
wsparcie, może też z pomocą astrologii dostarczyć: wyjaśnienia, wrażenia istnienia porządku, wiedzy o
możliwości osiągnięcia wyższej świadomości i uświadomienia ostatecznych następstw obecnej
sytuacji. Wykorzystywana w ten sposób astrologia dostarcza środków, za pomocą których poszczególne
osoby mogą w sposób bardziej efektywny radzić sobie w życiu dzięki dostrzeżeniu swojego udziału w
cyklach kosmicznych i dzięki pomocy w zyskaniu perspektywy dotyczącej ich samych i ich udziału w
świecie zewnętrznym. Horoskop urodzeniowy nie jest czymś statycznym, co po prostu już „zostało
zrobione". Jest raczej pewną mapą, która może pomóc danej osobie w wędrowaniu drogą odkrywania i
realizacji siebie. Wyższym celem astrologii nie jest próba dokonania zmiany naszego przeznaczenia,
ale raczej jego wypełnienie poprzez zwiększenie naszej świadomości. Nawet jeśli wszystkie
aspekty i następstwa czyjejś sytuacji indywidualnej wydają się zupełnie oczywiste, ciągle mogą być
obecne czynniki utrudniające udzielenie porady. Znów cytując Junga:

Wielkie decyzje w naszym ludzkim życiu wiążą się daleko bardziej z instynktami i innymi
tajemniczymi, podświadomymi czynnikami, niż ze świadomą wolą i mającą najlepsze intencje
racjonalnością. But, który pasuje jednej osobie, uwiera inną; nie ma uniwersalnej recepty na życie.

259
Każdy z nas niesie ze sobą w swoim wnętrzu własną formę życiową - nieracjonalną formę, której nikt
inny nie może przelicytować. (The Practice of Psychotherapy, Vol. 16, Collected Works)

Znaczenie ideałów
Innym czynnikiem, który posiada wielki wpływ nie tylko na to, co mówimy klientowi, ale również, jak
to mówimy, są wartości osobiste i ideały. Jung często podkreśla, że osoby udzielające porad i terapeuci
nigdy nie powinni burzyć, krytykować czy deprecjonować czyichś istotnych wartości. Trzeba
pracować z daną osobą, a nie nad nią. Nie ma tu miejsca na jakiegokolwiek rodzaju kazania. Jednak
wiele osób, które przychodzą po pomoc astrologiczną, cierpi na brak wartości, brak chociażby
nieświadomych, wiodących ideałów. Prawie każdy działa w odniesieniu do jakiegoś ideału, ale
większość ludzi nigdy nie uświadamia sobie jasno, co jest tym ideałem, który ich tak silnie motywuje
lub robi tyle zamieszania. Zacząłem uświadamiać sobie ważność czyichś własnych wiodących
ideałów dzięki długotrwałemu studiowaniu czytań medialnych Edgara Cayce'a. Czytania Cayce'a
wielokrotnie podkreślają ważność stania się świadomym naszych własnych ideałów. Cayce często
zalecał przeprowadzenie prostego doświadczenia pomocnego w procesie oczyszczania, l ja często
podaję je pacjentom. (Jest to szczególnie użyteczne ćwiczenie, kiedy działają tranzyty względem
natalnego Neptuna lub kiedy oddziałuje tranzytujący Neptun, ponieważ jedynie świadomość
wyższych ideałów lub transcendentalnej, niematerialnej realności może dać nam w tym czasie
wrażenie porządku.) To ćwiczenie wygląda następująco:

1.Weź kartkę papieru i narysuj tabelę z trzema kolumnami oznaczonymi określeniami: duchowe,
umysłowe, fizyczne.

2.Po pewnym zastanowieniu (może ono zająć nawet kilka dni) wpisz do każdej kolumny, tak dokładnie
jak potrafisz, jakie są twoje ideały w tym obszarze życia. Innymi słowy, jaki chciałbyś być duchowo,
umysłowo i fizycznie?

3.Podejmij pewne określone kroki dla urzeczywistnienia tych ideałów przez świadome przyswojenie
sobie lub praktykowanie tego, co będzie cię czyniło bardziej podobnym do ideału. Przykładowo,
jeśli chcesz być fizycznie silniejszy i bardziej energiczny, być może zaczniesz jakiś program ćwiczeń
lub poprawisz swoją dietę. Jeśli chcesz być bardziej kochającym i nastawionym na Boga, być może
zaczniesz uczyć się medytacji i będziesz ją regularnie praktykował.

4.Miej na uwadze, że twoje ideały będą się zmieniać i ewoluować z upływem czasu. To, kim
chciałeś być, kiedy miałeś dwadzieścia jeden lat, nie jest koniecznie tym samym, kim chcesz być,
kiedy masz lat czterdzieści.
Stąd, kiedy pojawią się zmiany w twoich ideałach, nie wahaj się zmienić lub bliżej określić to, co już
napisałeś.

5.Najważniejsze jest, aby pracować w kierunku ideałów, uświadamiając sobie, że są to ideały i że

260
jeśli w zupełności osiągnęliśmy te cechy, nie powinny one dłużej służyć jako drogowskaz dla
naszego rozwoju.

Podaję ten materiał dotyczący potrzeby wyklarowania swoich ideałów nie tylko jako użyteczną
„technikę", którą osoba udzielająca porad astrologicznych może chcieć wypróbować, ale również
jako wprowadzenie do realnego problemu, związanego z tym, że wszelkie „zalecenia" dawane
klientom powinny być zgodne z ich własnymi ideałami, z tym, kim starają się być teraz lub będą
starać się być w przyszłości. Faktem jest, że każde dawane zalecenie, które chociażby ogólnie nie jest
zgodne z czyimiś własnymi wyższymi ideałami, nie będzie harmonizować z najgłębszą naturą
danej osoby, a stąd będzie czymś nie tylko bezużytecznym, ale również negatywnym. Zalecenia
udzielającego porad zostaną nie tylko zignorowane lub odrzucone, ale z czasem mogą nawet
wprowadzić nową, niezgodnie brzmiącą nutę w i tak już problematyczne życie tej osoby. Mówiąc
krótko, jeśli astrolog pozostaje wierny swoim osobistym ideałom i jest wrażliwy na ideały i wartości
swoich klientów, jego praca jako osoby udzielającej porad będzie często wynagradzana niezmiernie
wiele ujawniającymi, subtelnymi i wspaniałymi doświadczeniami.

261

You might also like