Czy ważniejsze są prawa jednej osoby, czy racje całego społeczeństwa?

Odpowiedz na to pytanie
według mnie jest jasna. Oczywistym jest, że ważniejsze są racje społeczeństwa. Natomiast w polskiej
literaturze i nie tylko, jest dużo tego rodzaju dylematów. Konkretnie, często jest tak, że jednostka
wykorzystuje swoje uprawnienia, pod względem tego, co wydaje mu się za słuszne, nie zwracając
uwagi na to, czy jego społeczeństwo się z tym zgadza, a później przynosi to negatywne skutki. Ten
problem poruszył również Sofokles w lekturze szkolnej pod tytułem "Antygona". W tej rozprawce
postaram się udowodnić korzystając z utworu Sofoklesa, oraz innego dzieła kulturowego, tezę, że
racje społeczeństwa są ważniejsze od prawa jednostki.

Jak już wspomniałem wyżej, taka sytuacja występuje w lekturze "Antygona". Po przeczytaniu tej
książki, możemy stwierdzić, że Sofokles zgadza się z postawioną wyżej tezą. Mianowicie w lekturze,
Kreon jest królem. Deklaruje on, że będzie rządzić sprawiedliwie, ponieważ na tym polega
budowanie autorytetu, wydaje mu się, że mądrym jest zakazanie grzebania zdrajcy, który zdradził
miasto. Gdy Antygona zostaje przyłapana podczas grzebania brata, Kreon widząc to, nie ulega i
postanawia ją ukarać. Kiedy dowiedział się o tym Hajmon postanawia porozmawiać z ojcem. Próbuje
przekonać go, że to zły pomysł, lecz on twierdzi, że robi to dla dobra ludu. Hajmon informuje go o
tym, że społeczeństwo jest przeciwnie nastawione co do ukarania Antygony. Sytuacja ta jest trudna
do rozwiązania, lecz Kreon postanawia być konsekwentny co do swojego rozkazu, przez co jest
przeciwny społeczności.

Z kolejnym takim dylematem możemy się spotkać między innymi w micie o Prometeuszu. Jest tam
poruszany problem sprzeczności między tytanem Prometeuszem a Bogami. Postanowił on stworzyć
człowieka przy pomocy gliny oraz łez, a jego duszę z ognia niebiańskiego który wcześniej wykradł z
rydwanu słońca. Człowiek ten był bardzo słaby, więc Prometeusz zakradł się na Olimp i ukradł ogień.
Pokazał on ludziom jak go wykorzystywać. To zachowanie bardzo zdenerwowało Zeusa jak i
wszystkich bogów, ponieważ zrobił to “wedle uznania” a nie uwzględnił tego z społecznością Bogów.
Na polecenie Zeusa, postanowili oni stworzyć piękną dziewczynę o imieniu Pandora, każdy z Bogów
dał jej coś od siebie. Następnie wysłali ją pod dom Prometeusza który, gdy ją zobaczył, wiedział, że
jest to podstęp ze strony Bogów, lecz jego brat Epimeteusz się z nią ożenił. Później otworzyli oni
puszkę Pandory, która zesłała na ludzi wiele nieszczęść, między innymi choroby. Prometeusz zabił
wołu i kazał Zeusowi wybierać jedną z dwóch części, ta którą wybierze, ludzie będą składać Bogom
takie dary. Wybrał on tą gorszą, część z tłuszczem i kościami. Za to wszystko Prometeusz został
skazany na przekłucie do skał Kaukazu, a Zeus zesłał na ludzi potop. Jest to dobry przykład dla tego,
że ważniejsze są racje społeczności, a nie jednostki.

Mam nadzieję, że przytoczone przeze mnie argumenty, są wystarczające, aby potwierdzić

postawioną wcześniej tezę, że racje społeczeństwa są ważniejsze od praw jednostki.