You are on page 1of 492

© Copyright by Złote Myśli & MJ DEMARCO, rok 2019

Autor: MJ DEMARCO
Tytuł: UNSCRIPTED
Życie, wolność oraz przedsiębiorczość

Wydanie I
ISBN: 978-83-65837-43-1

Projekt okładki: Janusz Skierkowski


Redakcja: Jarosław Kacorzyk
Tłumaczenie: Michał Motyl

Złote Myśli sp. z o.o.


44–100 Gliwice
ul. Kościuszki 1c
www.ZloteMysli.pl
e-mail: kontakt@zlotemysli.pl

Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” dołożyli wszelkich starań, by zawarte


w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne
naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo „Złote
Myśli” nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody
wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.

Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana, ani w jakikolwiek
inny sposób reprodukowana, powielana, ani odczytywana w środkach publicznego
przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną,
fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym
lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.

Wszelkie prawa zastrzeżone.


All rights reserved.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
Spis treści
CZY SENS ŻYCIA ZOSTAŁ SPROWADZONY DO PŁACENIA RACHUNKÓW
I OCZEKIWANIA NA WEEKEND? 7
****WSTĘP**** 7
WSTĘP 10

CZĘŚĆ 1. DYSONANS… 15
Rozdział 1. OPOWIEŚCI Z KRYPTY: PONIEDZIAŁKOWA HISTORIA 17
Rozdział 2. BEZTROSKIE SZEPTY: WINNE DUSZE NIE CZUJĄ RYTMU 22
Rozdział 3. WSPÓŁCZESNY MATRIX: SKRYPT 25

CZĘŚĆ 2. SKRYPT… PLANOWANIE


TWOJEGO MIMOWOLNEGO NIEWOLNICTWA 29
Rozdział 4. NIEPRAWDZIWE ŻYCIE: PUŁAPKA MYŚLENIA „INNYCH LUDZI” 31
Rozdział 5. KONWENCJONALNA MĄDROŚĆ:
DROGA DO KONWENCJONALNEGO ŻYCIA 37
Rozdział 6. SYSTEM OPERACYJNY SKRYPTU: SIEĆ SŁUŻEBNOŚCI 42
Rozdział 7. SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO 45
Rozdział 8. HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE 58
Rozdział 9. PROSTYTUCJA CZASU: WYMIANA DOBREGO CZASU NA ZŁY 80
Rozdział 10. ŚCIEŻKI ŻYCIOWE: DWOJE DRZWI, JEDNA RZEŹNIA, ZERO RÓŻNICY 86
Rozdział 11. ROZPROSZENIE: MINISTERSTWO ROZRYWKI 95
Rozdział 12. M.O.D.E.L.-owe obywatelstwo: NUMER SERYJNY 666-77-8888 98

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

CZĘŚĆ 3. ALTERNATYWA… ŻYCIE WOLNE OD SKRYPTU 101


Rozdział 13. ŻYCIE POZA SKRYPTEM: „PIEPRZ SIĘ” 103
Rozdział 14. „PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ” 112

CZĘŚĆ 4. UCIECZKA… PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA


POZA SKRYPT [3(B) N (MP N FE N KE) N 4(D)] / FTE. WYKONANIE 124
Rozdział 15. PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF) 125
Rozdział 16. WIĘZIENIE NA WŁASNE ŻĄDANIE:
PRZEKONANIA, STRONNICZOŚĆ, BZDURY (3B) 135
Rozdział 17. KŁAMSTWA, W KTÓRE WIERZYMY: 8 PRZEKRĘTÓW WIARY 140
Rozdział 18. PRZEKRĘT SKRÓTU:
PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI 145
Rozdział 19. PRZEKRĘT WYJĄTKOWOŚCI: „NIE JESTEM W TYM DOBRY” 158
Rozdział 20. PRZEKRĘT KONSUMPCJONIZMU: ILE CZASU TO KOSZTOWAŁO? 166
Rozdział 21. PRZEKRĘT PIENIĘDZY:
MOGĘ ZDOBYĆ BOGACTWO POPRZEZ WOLĘ ZDOBYCIA BOGACTWA 172
Rozdział 22. PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY” 178
Rozdział 23. PRZEKRĘT SZCZĘŚCIA: NIE GRASZ, NIE WYGRYWASZ 188
Rozdział 24. PRZEKRĘT OSZCZĘDNOŚCI: ŻYJ BIEDNIE, UMRZYJ W DOSTATKU 196
Rozdział 25. PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO:
WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM 200
Rozdział 26. UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU 220
Rozdział 27. ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY 239
Rozdział 28. ZNACZENIE I CEL: NIEPOWSTRZYMANA ŻĄDZA ZWYCIĘSTWA 254
Rozdział 29. STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY EPICKO ZŁYCH RAD 259
Rozdział 30. ROZPAL SWÓJ CEL, POBUDŹ SWOJĄ DUSZĘ 271
Rozdział 31. JAK STWORZYĆ BIZNES, KTÓRY ODMIENI TWOJE ŻYCIE 280
Rozdział 32. PRODUKTOKRACJA:
W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ) 284

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
Spis treści

Rozdział 33. PRZYKAZANIE KONTROLI: BĄDŹ WŁAŚCICIELEM TEGO, CO BUDUJESZ 294


Rozdział 34. PRZYKAZANIE WEJŚCIA: TRUDNOŚĆ JEST SZANSĄ! 303
Rozdział 35. PRZYKAZANIE POTRZEBY:
W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY 312
Rozdział 36. PRZYKAZANIE CZASU:
ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS 343
Rozdział 37. PRZYKAZANIE SKALI:
ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM 356
Rozdział 38. DOSKONAŁOŚĆ WYKONANIA:
NIE MOŻESZ PRZEWIDZIEĆ NIEPRZEWIDYWALNEGO 371
Rozdział 39. KINETYCZNE WYKONANIE:
WSZYSTKO, CO WAŻNE, MIAŁO SWÓJ POCZĄTEK JAKO NIEWAŻNE 375
Rozdział 40. 7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI 383
Rozdział 41. SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK 406
Rozdział 42. 4 DYSCYPLINY UNSCRIPTED:
ZAPROJEKTUJ, A NASTĘPNIE UBEZPIECZ SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ 424
Rozdział 43. ODPORNOŚĆ NA PORÓWNANIA:
DOBRZE UBRANI NIEWOLNICY NADAL SĄ NIEWOLNIKAMI 426
Rozdział 44. ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE:
PRZYGOTOWUJĄC SIĘ NA DOŻYWOTNI PASYWNY DOCHÓD 430
Rozdział 45. KONTROLOWANY WZROST: NAGRADZAJ I CIESZ SIĘ PRZEJAŻDŻKĄ 439
Rozdział 46. KONSEKWENTNE MYŚLENIE:
CHRONIENIE TWOJEGO NIESAMOWITEGO ŻYCIA 442

CZĘŚĆ 5. NOWY ŚWIT… NIGDY WIĘCEJ NIE PRACUJ 447


Rozdział 47. WITAMY W ŚWIECIE „PIEPRZ SIĘ” 449
Rozdział 48. TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ) 454
Rozdział 49. #UNSCRIPTED 478

ŹRÓDŁA 480

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZY SENS ŻYCIA ZOSTAŁ SPROWADZONY DO PŁACENIA RACHUNKÓW
I OCZEKIWANIA NA WEEKEND?

****WSTĘP****
Nie przyszedłeś na świat, aby niewolniczo pracować od dziewiątej do piątej, od
poniedziałku do piątku, płacić rachunki, po czym umrzeć. Pomyśl — jakie uczucia
będą Ci towarzyszyć, kiedy nadejdą ostatnie chwile Twojego życia? Będą to żale i wy-
rzuty sumienia, czy poczucie pokoju i szczęście?
Zastanów się przez chwilę i wyobraź sobie swoje przyszłe życie aż do śmierci.
Bądź ze sobą szczery. Czy będzie Ci żal wszystkich rzeczy, których nie zrobiłeś?
Miejsc, których nie zobaczyłeś? Czy patrząc wstecz na swoje życie, zobaczysz jedy-
nie pracę i nic, co po niej pozostało? Jeśli reszta Twojego życia zapowiada się nie-
ciekawie i nic nie wskazuje na to, że będzie ono warte wspomnienia w kronice ro-
dzinnej, masz szansę to zmienić — tu i teraz.
Starsi ludzie, zbliżając się do schyłku życia, nierzadko żałują, że nie mogą za
pomocą wehikułu czasu przenieść się wstecz i pogadać z samym sobą w młodości.
Gdyby było to możliwe, przekazaliby młodszej wersji siebie mądrości życiowe oraz
ostrzeżenia przed tym, czego później żałowali. Przemyślenia, które mogły powstać
jedynie jako skutek dekad doświadczenia. Poprzez zmianę przeszłości mieliby na-
dzieję na zmianę tego, co przed nimi — tego, co jest ich teraźniejszością. Niestety,
zazwyczaj to, co pozostaje, jest życiem dręczonym przez duchy martwych od
długiego czasu marzeń.
Po sprzedaniu mojej firmy internetowej w 2007 roku i przejściu na emeryturę
po trzydziestce, zamiast na starość — po sześćdziesiątce, postanowiłem dogłębnie
zastanowić się nad kwestią „młodszego siebie”, ponieważ dotyczyło to zarówno
życia, jak i biznesu. Gdybym mógł porozmawiać z dwudziestoletnim mną, kimś,
kto wiecznie zmagał się z trudnościami — jaką wiedzą podzieliłbym się wtedy ze so-
bą? Jaką mądrością musiałbym dostać wtedy po twarzy? Co ujawniły moje porażki?
A jak mogliby na tym skorzystać inni?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Po trzech latach rozważań sam brudnopis tej książki sprawił, że Moby Dick wy-
gląda jak nowela. Tak — ogrom popełnionych przeze mnie błędów i nauk z nich
płynących wypełniał stronę za stroną. Ale dzięki temu powstała książka zupełnie
odmienna od jakiejkolwiek innej — całkowicie niezgodna ze standardowym spo-
sobem rozumowania. Innymi słowy, nie osiągnąłem szczęścia w wyniku podążania
za logiką konwencjonalnego myślenia — zdobyłem je, postępując dokładnie na odwrót.
Napisano mnóstwo książek na temat finansów, podążania przez życie oraz za-
kładania biznesów, ale żadna z nich nie opowiada prawdziwej historii. Zamiast tego,
książki te promują bajki mające poprawić nasze samopoczucie oraz fantazje z Wall
Street — gotowe szablony, uwzględniające przeciętność i porzucone marzenia. Być
może czytałeś te książki i zastanawiałeś się nad tym samym co ja: Czy faktycznie
istnieją multimilionerzy żyjący jak gwiazdy rocka dzięki niewolniczej pracy od poniedział-
ku do piątku, oszczędzający każdy grosz w dążeniu do zbilansowanego portfela funduszy
wzajemnych? A pani guru od finansów z CNBC z pomarańczową twarzą i dener-
wującym głosem? Czy stała się ona bogata dzięki temu, co jawnie rozgłasza, czy może
dzięki temu, co skrycie praktykuje? I moje ulubione pytanie: Czy i jak mogę wieść życie
marzeń, sprzedając produkty Amway i jednocześnie dystansując się od moich
przyjaciół i rodziny?
W procesie powstawania książki „eksperci” wydawniczy ostrzegali, że nigdy się
ona nie sprzeda. Ci sami eksperci twierdzili również, że popełniam kardynalny błąd,
polegający na niewciąganiu czytelników w „lejek sprzedażowy”, dzięki któremu
mógłbym im sprzedać seminarium coachingowe o wartości cadillaca.
Cóż. Gówno mnie to obchodziło.
Pisałem prosto z serca. Nie dla sławy, fortuny czy jakichś egocentrycznych moty-
wów, które mogłyby mnie katapultować do uprzywilejowanego świata guru i kan-
ciarzy od seminariów. W roku 2011, po całorocznym maratonie, w końcu samo-
dzielnie opublikowałem Fastlane milionera z ograniczonymi możliwościami dystry-
bucyjnymi i bez fanfar. Przez „brak fanfar” mam na myśli to, że nie wynająłem
firmy PR, żeby sfałszowała listę bestsellerów, wdrażając z góry ustawioną strategię
wejścia na rynek. Nie czerpałem korzyści z jakichkolwiek barterów z wpływowymi
personami czy inspiratorami biznesowymi. Praktycznie nie wydałem grosza na reklamę.
Media mainstreamowe mnie zignorowały. Blogerzy również. Startupowa klika para-
dująca ulicami Silicone Valley także. Ale wiecie, kto tego nie zrobił? Czytelnicy, zmę-
czeni przeciętnymi radami z przeciętnych książek, promujących przeciętne życie.
Mijały miesiące, a książka utrzymywała stabilną sprzedaż. Tuziny sprzedanych
sztuk zamieniały się w setki, później w tysiące, a następnie dziesiątki tysięcy. Wkrótce
wartość sprzedaży przekroczyła milion dolarów, potem dwa miliony. Pojawiły się
tłumaczenia na koreański, japoński, włoski i inne języki. Moje konto na Twitterze
eksplodowało od wpisów czytelników, którzy nie mogli oderwać się od książki…

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
****WSTĘP****

To jest najlepsza książka, jaką kiedykolwiek czytałem.


Genialna mądrość biznesowa.
Słuchając Twojej książki, jestem w bezustannym szoku.

I wiele innych.
Mimo faktu, że wielu widziało „tani” tytuł, sugerujący wzbogacenie się metodą
na skróty, i paskudną okładkę, książka osiągnęła najwyższą sprzedaż w serwisie
Amazon w wielu kategoriach. Mimo że nigdy nie dostała się na listę Bestsellerów
„New York Times", sprzedała się lepiej niż większość z nich. Warto dodać, że prze-
ciętna książka wydana samodzielnie zarabia w sprzedaży detalicznej mniej więcej
900 dolarów rocznie.
Zapewne zszokowałem czytelników szczerością — podaniem kompletnej mapy
do finansowego sukcesu, opartej na niepodważalnej matematyce, niezwiązanej z cza-
sem, okolicznościami czy ekonomią. Czytelnicy dostali gorzką prawdę o przedsię-
biorczości, samodzielnym dochodzeniu do bogactwa, hipokrytach, którzy to rozgła-
szają, a nawet o szczęściu.
W miarę rozpowszechniania się Fastlane na całym świecie, czytelnicy błagali
„Chcemy kolejnej książki!”. Fastlane wskrzeszał marzenia i zmieniał życia. Pisanie
kolejnej książki w identycznym stylu nie było moim zamierzeniem. Wiedziałem, że
drzemie we mnie jeszcze jedna książka, ponieważ największy przekręt stulecia,
ujawniony w Fastlane, miewał się dobrze i rósł w siłę. A wraz z tym niszczył kry-
tyczne myślenie, odpowiedzialność osobistą i wreszcie mordował marzenia. Podczas
gdy Fastlane, demaskując mity bogactwa, wskazuje o wiele więcej: ezoteryczną rzeczy-
wistość ukrytą pod powłoką społeczeństwa. Kulturowe podbrzusze ukazujące pod-
stępne oszustwo — socjologiczny spisek skazujący Cię na ślepe posłuszeństwo, przeciętność
oraz porzucenie marzeń.
Jeśli nie zrealizujesz marzeń, nie będzie to wynikiem braku włożonego wysiłku
czy entuzjazmu — będzie to skutek zaprzedania życia machiawellistycznemu sys-
temowi, w którym Twoja życiowa rola została z góry WYZNACZONA. Zostałeś
bezwiednie zatrudniony do odegrania z góry ustalonej gry karnawałowej pod przy-
krywką życia, w której niewielu wygrywa, a wielu traci…
UNSCRIPTED: Życie, Wolność oraz Przedsiębiorczość jest piórem, którym możesz
zmienić zapisy z ukartowanej przyszłości. Nie czekaj na zmierzch życia, aby ma-
rzyć o wehikule czasu. Twój czas jest teraz.
Teraz jesteś młodszą wersją siebie.
W tej chwili.
Teraz masz sposobność wskrzeszenia własnych marzeń i zmiany historii, która
na Ciebie oczekuje.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WSTĘP
Un — script — ed (przymiotnik)
„…niepodążający za przygotowanym z góry scenariuszem”
(Słownik Merriam-Webster)

Życie. Wolność. Przedsiębiorczość. Jest to poranne przebudzenie i uszczypnięcie


się aż do krwi. To uświadomienie sobie: „Mój Boże, to moje życie, i jest wspaniałe”.
Mieszkasz w swoim wymarzonym domu, bez kredytu, bez budzika, bez szefa i ra-
chunków. Bez konieczności poświęcania czasu na jakiekolwiek sprawy poza tymi,
które sam wybierzesz. Zarabiasz więcej pieniędzy przed śniadaniem niż przez tydzień
w swojej poprzedniej pracy. W Twoim garażu zaparkowane jest niewiarygodnie
drogie auto — symbol zwycięstwa, dowodzący że Twoje marzenia nie są jedynie
fantazją, ale rzeczywistym bytem.
Tak — takie życie istnieje.
Wiem, ponieważ żyję w ten sposób od prawie 20 lat.
A w ciągu kilku krótkich lat może się ono stać również Twoim życiem. Do-
kładnie tak. Nie będziesz potrzebował pięciu dekad pracy, za którą nikt nie po-
dziękuje, życia w ogłupiającej skromności i cierpliwego inwestowania w produkty
z Wall Street.
Niestety, napisano dla Ciebie SKRYPT, który zakłada, że takie życie jest poza
Twoim zasięgiem i możliwe jest jedynie dla właściwego typu człowieka. Kogoś z od-
powiednim dyplomem z uczelni, zastrzykiem gotówki od inwestorów lub listą dobrze
sytuowanych przyjaciół ze Stanford. Jestem tu po to, aby Ci powiedzieć, że to nie-
prawda.
Mimo że byłem przedsiębiorcą przez większość swojego życia, nie jestem nikim
szczególnym. Nie przeczytasz o mnie na stronie TechCrunch ani w jakimś newslette-
rze z Silicon Valley. Mimo że jestem przedsiębiorcą internetowym jeszcze od cza-
sów „masz wiadomość” od AOL1, nigdy nie korzystałem z pomocy inwestorów,
1
AOL był jednym z głównych dostawców usług internetowych, powstałym w latach 90. „You’ve got
mail” (z ang. masz wiadomość) to słowa, jakie można było usłyszeć po zalogowaniu się do skrzynki
pocztowej, jeśli były w niej nowe wiadomości.

10

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WSTĘP

nigdy nie zatrudniałem więcej niż 5 osób i nigdy nie studiowałem informatyki.
Mimo to udało mi się stworzyć dochodowe firmy, które pozwalają na życie POZA
SKRYPTEM, jakie opisałem wyżej. Mowa tu o pięcio-, sześciocyfrowych dochodach
miesięcznych oraz wycenie przedsiębiorstw idącej w grube miliony. Co prawda dwu-
krotnie sprzedawałem firmy, ale niech Cię to nie zniechęca — jest to bardzo miły
(i często pożądany) efekt uboczny całego procesu.
Pewnie już zauważyłeś, że książka jest DŁUGA. Mam tu na myśli, że jest ona
naprawdę obszerna. Nie jest tak bez powodu.
Nie jestem jednym z tych autorów, którzy wydają jedną książkę na miesiąc na
temat modnej taktyki marketingowej, która na przestrzeni roku straci efektywność
w wyniku nadmiernego wykorzystywania opisywanych technik.
Nie jestem autorem, który wypełnia 200 stron tekstu, omawiając zagadnienie
wymagające kilku akapitów. Innymi słowy, nie poświęciłem tej książce trzech lat,
aby powiększyć swoje dochody — napisałem ją, aby odmienić Twoje życie. A by to uczy-
nić, wiele musi zostać powiedziane. Tak — to wykracza poza założenie działalności
gospodarczej i odłożenie trochę grosza na boku — tu chodzi o odzyskanie własne-
go życia i wolności poprzez przedsiębiorczość.
Jeśli jeszcze nie wiesz, chętnie Ci to przybliżę: niewolnictwo nadal istnieje. Tyle że
nowoczesne niewolnictwo nazywa się SKRYPTEM — ukrytym, społecznym kon-
traktem, w którym pozłacana klatka została zamieniona na dobrowolne zadłużenie
i dożywotnią pracę — cenę zapłaconą 50 latami pracy od poniedziałku do piątku,
których nie da się nijak odzyskać. Jest to niewidzialna służebność, w której wolność
jest jedynie obietnicą, pojawiającą się u schyłku życia. UNSCRIPTED jest Twoją
mapą do znalezienia dostatku, wolności i szczęścia. Kluczem do życia, o którym ma-
rzy niewielu.
 W części 1. zidentyfikuję problem, który Cię prześladował od czasu,
gdy osiągnąłeś wiek pozwalający na pierwsze zatrudnienie. Wyczułeś go,
doświadczyłeś, a teraz obawiasz się, że wiedziesz życie, jakiego nie chciałeś.
 W części 2. zdemaskuję największy przekręt stulecia i wypunktuję sposób,
w jaki skradziono Twoje marzenia (a jeśli na to pozwolisz, również Twoje
życie zostanie skradzione). Aby pokonać złodzieja, musisz go zrozumieć.
 W części 3. przedstawię Ci w jakości HD to, co jest możliwe, kiedy Twój
umysł uwolni się od kulturowych doktryn dyktujących zasady gry.
 W części 4., najobszerniejszej, ujawnię drogę do przedsiębiorczości POZA
SKRYPTEM - szczegółowe wytyczne do zapoczątkowania własnego biznesu,
który wychodzi poza pętlę ciągłego zarabiania na opłacenie rachunków.
Biznesu, który przełamie tę barierę i odmieni na zawsze Twoje życie.

11

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

 W części 5. przedstawię najlepszy jak dotąd sposób na czerpanie dochodu


w sposób pasywny. System, w którym praca staje się opcją. Tak — dowiesz
się, co zrobić, aby nie musieć pracować ani jednego dnia więcej, jak do tego
dojść i w jaki sposób wejść w ten tryb natychmiast.

Jeśli nie czytałeś mojej pierwszej książki Fastlane milionera, nie martw się.
UNSCRIPTED nie jest jej kontynuacją. Nie wydałbym tej książki, gdybym nie miał
przekonania, że posiada ona moc odmiany życia. Pozostaje tylko pytanie, czy po-
zwolisz, aby książka ta odmieniła właśnie Twoje życie?
Po pierwsze, jeśli masz świetną pracę, koleżeńskie relacje z szefem, a na dodatek
system emerytalny jest tak ekscytujący, że przyprawia Cię o ciarki, to gratuluję,
szacun. Wygrywasz w tej ustawionej grze. Jesteś właśnie tym gościem, który wy-
grywa ogromnego pluszowego słonia w cyrku objazdowym. Nigdy się nie dowiem,
w jaki sposób udało Ci się trafić gumowymi krążkami na te butelki po piwie. Jed-
nak patrząc przez pryzmat Twoich nadludzkich możliwości, ta książka najpewniej
nie jest dla Ciebie.
Po drugie, nie sądzę, że dasz radę odmienić swoje życie po przeczytaniu kolejnej
książki o „wolności finansowej”, która wychwala Urząd Skarbowy, inwestowanie
na giełdzie i przytłaczająco skromne życie. Czy naprawdę chcesz czytać kolejną
cegłę wychwalającą fantazję procentu składanego? Wejdź na Amazon — znajdziesz
milion książek na ten temat. Tytuł tej książki to UNSCRIPTED, a nie „Bądź jak
wszyscy na tej pieprzonej planecie”.
Po trzecie, UNSCRIPTED jest książką dla Ciebie, jeśli Twoje życie stało się
beznadziejne i niesatysfakcjonujące. Jest dla Ciebie, jeśli jesteś niewolnikiem dni
roboczych i łapówki, jaką za nie dostajesz. Jeśli jesteś zmęczony wyzyskiem oraz
ludźmi i rzeczami, które Cię męczą, takie jak plotki w pokoju socjalnym, polityka
firmy, podlizywanie się kadrze kierowniczej i cokolwiek jeszcze wypływa, kiedy
wrzuci się do jednego pudełka kilka osób i zaczynają one roztrząsać detale korpo-
racyjnej pracy — mam dla Ciebie ratunek.
UNSCRIPTED jest dla Ciebie, jeśli marzysz o niezależności i wykonywaniu
pracy, która ma znaczenie. Jest dla Ciebie, jeśli jesteś młodym człowiekiem, który
wolałby żyć w bogactwie jeszcze za młodu — podróżować, mieć ładne samochody,
sporo wolnego czasu — zamiast czekać na bogactwo w podeszłym wieku: wózki
inwalidzkie, artretyzm i spacer z balkonikiem. Jest dla Ciebie, jeśli posiadasz rentgen
w oczach i potrafisz dostrzec to, czego nie widzieli Twoi rodzice — że schemat,
jaki narzuca Ci życie, jest wadliwy i przestarzały.
Przede wszystkim jednak, UNSCRIPTED jest dla Ciebie, jeśli jesteś aspirującym
przedsiębiorcą od zbyt długiego czasu — kimś, kto trafił w ślepą uliczkę i nie umie
ani się z niej wydostać, ani na tym wszystkim zarobić. Kimś, kto być może ma już

12

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WSTĘP

swoją firmę, ale jedynie zabiera ona czas — tak samo jak praca na etacie, dając
w zamian jedynie możliwość zapłaty rachunków i dotrwania do kolejnego miesiąca.
Jeśli jesteś osobą, która wolałaby usłyszeć niewygodną prawdę od multimilionera,
zamiast czytać wpisy kolejnego spłukanego blogera, próbującego wcisnąć Ci slo-
gany na temat dostatniego życia — mam dla Ciebie ratunek.
Wreszcie, UNSCRIPTED jest książką dla Ciebie, jeśli pragniesz podjąć ryzyko
zmiany samego siebie. Każdy chce zmiany, ale niewielu gotowych jest zmienić
swoje wybory. Ta książka nie będzie łatwa, ponieważ życie nie jest łatwe. Czeka Cię
sporo niewygodnej prawdy, zmiana przekonań oraz niszczące własne ego objawienia.
Niektórzy wezmą do siebie bezpośredni, czasem obraźliwy ton tej książki i komplet-
nie rozminą się z jej przesłaniem. Jeśli masz mnie za złośliwego, niepoprawnego poli-
tycznie dupka, wracaj do swojej strefy komfortu i poproś o zwrot pieniędzy. Twoja
opinia nie zmienia absolutnie nic w mojej rzeczywistości, choć mam nadzieję, że
moja zmieni coś w Twojej. Nie napisałem UNSCRIPTED, aby wychwalać i niań-
czyć status quo, które dusiło dotychczas Twoje marzenia. Diametralna zmiana nie
jest skutkiem jakiejś umysłowej masturbacji, która z dnia na dzień rozpali w Tobie
ogień. Pochodzi ona z głębi Twojego serca i duszy. Jeśli jesteś gotów na czerwoną
pigułkę, mam dla Ciebie ratunek.
Jeśli do tej pory nie wyraziłem się dostatecznie jasno, pozwól, że zrobię to teraz.
UNSCRIPTED nie jest czymś, czego próbujesz. Jest czymś, czym żyjesz. Jeśli jesteś gotów
na wyzwanie, przygotuj się także na olśnienie, po którym zgubisz szczękę. Wszystko,
czego się dotychczas nauczyłeś, jest gówno warte. Lub nawet mniej. Mowa tu o rze-
czach, które sprawiłyby, że nawet Ponzi2 poczułby się wkręcony i oszukany. Nie
zrozum mnie źle — UNSCRIPTED nie jest korektą kursu. Nie znoszę tej frazy.
Korekta kursu nie sprawi, że Titanic nie zatonie. Problem leży w samym kursie i w tym,
że pozwoliłeś mu na dyktowanie warunków, rozdawanie kart i narzucanie decyzji.
Problem tkwi w tym, że pozwoliłeś, by zwyczajne myślenie przeciętnych ludzi wy-
tworzyło ten rezultat — zwyczajne, przeciętne życie. Prawdziwa zmiana kursu za-
czyna się od uświadomienia sobie, że sam kurs jest gówno warty.

2
Charles Ponzi — twórca pierwszej w historii piramidy finansowej.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 1.

DYSONANS…
CZY COŚ JEST NIE TAK?

WYRZUTY SUMIENIA KUPUJĄCEGO

15

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 1. Cele autora:
WYZNANIE
Pomóc w zrozumieniu wszechobecnych, subtelnych szeptów, które zdają się mówić Ci,
że „coś” w Twoim życiu wydaje się być nie tak.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 1.

OPOWIEŚCI Z KRYPTY:
PONIEDZIAŁKOWA HISTORIA
Jakim cudem człowiek może cieszyć się tym, że wstaje o 6:30 na dźwięk budzika,
wyskakuje z łóżka, ubiera się, zmusza do jedzenia, sra, sika, myje zęby, czesze włosy,
a następnie walczy z porannymi korkami, aby dotrzeć do pracy, gdzie w gruncie rzeczy
zarabia sporo pieniędzy dla kogoś innego, i jeszcze wymaga się od nas wdzięczności
za możliwość robienia tego wszystkiego?
~Charles Bukowski, pisarz

NIC NOWEGO
 Jakim cudem w ten sposób skończyliśmy?
 Dlaczego nie daliśmy rady
 Zobaczyć znaków, które przegapiliśmy,
 I spróbować odwrócić role.3

Kurwa.
Jest poniedziałek rano. 5:15.
Po raz trzeci mój iPhone gra na pełny regulator tę piosenkę Nickleback, którą
kiedyś uwielbiałem, a teraz nie znoszę. Jeszcze jedna drzemka i się spóźnię.
Tak, nadszedł czas, aby wstać.
Po kilku wulgarnych pretensjach pod swoim adresem, że nie zamieniłem tej
piosenki na coś z repertuaru Metalliki, zrywam się z łóżka z lekkim kacem z po-
przedniego wieczora. Odrzuca mnie myśl o nadchodzącym dniu, prawdę mówiąc

3
Wolne tłumaczenie fragmentu tekstu piosenki zespołu Nickleback „Someday”.

17

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

— o całym nadchodzącym tygodniu. Próbując nabrać energii do życia, wchodzę


pod prysznic, mając nadzieję na odrobinę optymizmu. Nic z tego. Jutro czeka
mnie kolonoskopia. Wiążąc smycz w postaci krawata i zakładając garnitur, czuję,
jak żal i rezygnacja pustoszą moją duszę.
Coś jest nie tak.
Może to garnitur za 800 dolarów. Może chodzi o kartę kredytową, którą za nie-
go zapłaciłem. A może świadomość, że hitem weekendu było oglądnięcie dwóch
słabych drużyn w meczu Las Vegas Bowl. A może poranna ciemność i gorzka świa-
domość, że jeszcze długie miesiące, zanim doczekam się krótkich wakacji w Cancun.
Niestety to nie jest odpowiedni moment na refleksje.
Nie mając czasu na jedzenie, łapię w biegu sztucznie barwione płatki pokryte
cukrem. Patrzę jednym okiem na zegar, a drugim na plan żywieniowy przypięty do
lodówki — ten, którego miałem się bezwzględnie trzymać przez kolejne kilka tygo-
dni. Winą za pierwsze przewinienie obarczam Tukana Sama4.
Kilka minut później wytaczam się na podjazd i gramolę do zmarzniętej kabiny.
Mój oddech generuje obłoki pary. Mój nowy mercedes klasy C wymaga jeszcze 57 rat
do kompletnego spłacenia, a już stracił swój blask. Wycofuję z podjazdu i kieruję
się w stronę autostrady.
Przez kolejną godzinę siedzę uwięziony w moim małym pudełku, zderzak przy
zderzaku, wraz z tysiącami ludzi takich jak ja. Niektórzy z nich wyglądają na bar-
dziej, inni na mniej spełnionych, ale nie wiem jeszcze, że oni również nie są szczę-
śliwi. Tak samo jak ja porzucili diety, stracili cel i zawiedli swoje marzenia. W rezul-
tacie przekupili swoją niedolę droższym pudełkiem, wyposażonym w miększą skórę,
bardziej błyszczący chrom i więcej gadżetów. Pudełka te mają prestiżowe insygnia:
Lexus, Audi czy BMW.
Ich misja, podobnie jak moja, polega na przekupywaniu samych siebie, dzięki
czemu wierzą, że są inni niż 20 000 podobnych dusz, więzionych przez ten sam
schemat, w którym i ja utknąłem.
Dwie mile i dwadzieścia minut mniej życia. Zastanawiam się, czy owca jadąca
mercedesem do rzeźni to dalej owca?
Kolejna godzina, zanim dojadę do miejsca pracy, gdzie płacę 7 dolarów za przywi-
lej zaparkowania samochodu w pobliżu budynku — potężnego, szklanego wieżowca,
ironicznie przebijającego niebo jak kryształowy sztylet. Posłuszny, napędzany kofeiną
tłum przeciska się przez hall. Zaczynam swój dzień od kłamstwa.
„Dzień dobry” — witam recepcjonistę w biegu do zatłoczonej windy. W drodze
na sześćdziesiąte piętro, otoczony współwięźniami, mam kilka sekund na medytację:

4
Amerykańska maskotka popularnej marki płatków śniadaniowych.

18

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
OPOWIEŚCI Z KRYPTY: PONIEDZIAŁKOWA HISTORIA

„Dobry Boże, dlaczego dziś nie jest piątek?”. Nie ma czasu na fantazjowanie —
drzwi się otwierają, a za nimi czeka czyściec — kolosalnej powierzchni przestrzeń
z boksami ułożonymi w cele. Podobnie jak w więzieniu, każda z nich dostosowana
do swojego mieszkańca — udekorowana zdjęciami rodziny, przypinkami z cyta-
tami z Biblii i zwykle lekceważonymi mądrościami. Czasem trafi się jakaś praca
plastyczna dziecka, które jeszcze nie wie, że czeka je podobny los.
Staram się sam siebie oszukać: „OK, przynajmniej mam pracę”. Przynajmniej
próbowałem, ale nie umiem oszukać swojego serca. Wdzięczności nie powinno
odczuwać się jak na ławie śmierci w San Quentin.
Docieram do swojego boksu, rzucam torbę na podłogę i opadam na krzesło.
Coś nie gra.
Manny, mój sąsiad, który zaczyna dzień godzinę przede mną, nie dotarł do pra-
cy. Jego biurko zostało kompletnie wyczyszczone.
Wtedy to zauważam.
Na wierzchu skrzynki na wiadomości leży korporacyjna koperta z pieczątką
„POUFNE”.
Cholera — to nie może być nic dobrego.
Ostatni „list miłosny” z tym napisem informował o podwojeniu składki na ubez-
pieczenie zdrowotne, bo Kongres uchwalił jakiś popieprzony przepis, którego i tak
nikt nie przeczytał. Przerażony, otwieram kopertę.
Okazuje się, że Manny wyleciał dziś rano za niewykonywanie swoich obowiąz-
ków. W zasadzie jego praca była wykonywana, ale nie przez niego. Podobno Manny
chytrze zlecił swoje zadania grupie informatyków z Chin, co pozwalało mu na
przeglądanie serwisu Reddit i oglądanie śmiesznych filmików w sieci całymi dnia-
mi. Tajna operacja trwała od miesięcy.
Korporacyjny komunikat informował o zwolnieniu Manny'ego i tymczasowym
obciążeniu mnie jego obowiązkami. Firmową kurtuazję odczytuję jak ofertę zło-
żoną przez Don Corleone: moja praca wydłuży się o godzinę dziennie i o jedną
sobotę w miesiącu przez kolejne trzy miesiące — za dokładnie tę samą płacę.
OMFG. A najlepsze, że oni wcale nie żartują.
Nagle widzę scenę z kompaktorem śmieci z Gwiezdnych wojen. Powietrze się roz-
rzedza, łzy cisną się do moich oczu, a nad boksem 129A zbiera się wywołująca
duszności chmura. Zaciskam szczękę tak mocno, że jeden z moich zębów trzono-
wych pęka na pół. Przynajmniej dentysta się ucieszy. Rodzi się furia, a po niej nad-
chodzi gorzkie uczucie żalu i zdrady. Sam nie wiem, kogo mam ochotę udusić —
swojego szefa, pracownika z boksu obok czy samego siebie.
Czym ja się stałem?
Czy po to spędziłem pięć lat na studiach?
Mój plan był inny!

19

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Na mojej twarzy rysuje się grymas niezadowolenia — jak u dziecka, któremu


zabrano lizak. Tymczasowe szaleństwo zostaje odepchnięte przez nagły przebłysk
logiki: uśmiechnij się i to przełknij. Jestem uwięziony. Nie mogę odejść. Mam ra-
chunki, karty kredytowe, kredyt hipoteczny, niezłe auto, kredyt studencki w wysoko-
ści 50 tysięcy i… brak oszczędności. Do tego dochodzi Amanda — moja modna,
nieco spięta dziewczyna, która żądała pierścionka zaręczynowego już pół roku temu.
Dorzuć jeszcze tykający z zawrotną prędkością zegar biologiczny i masz obraz
naszego związku — to jak jazda samochodzikami z gumowymi zderzakami w we-
sołym miasteczku. Próbuję sobie to jakoś uzasadnić: „ta praca jest dla mnie wszyst-
kim”, „bez niej będę srał cegłami bez pieluchy”.
Przez kolejne cztery godziny siedzę w swoim boksie, klepiąc w komputer, prze-
dzierając się przez detale zamówień zakupowych, przeterminowane faktury oraz
wewnętrzne raporty wzrostu — korporacyjną wersję przewinień na boisku szkol-
nym. W miarę jak mój dzień ślimaczy się do przodu, uświadamiam sobie, że przede
mną jeszcze cztery dni i pół soboty tego piekła. Przełykam dołującą prawdę — moje
marzenia są martwe. Nagrodą pocieszenia za nie stał się samochód i weekend.
Przez resztę dnia jestem przytłoczony przez ogrom pracy do wykonania, gapiąc
się na zegar jak śliniący się na myśl o kości pies. Minuta za minutą zegar potęguje
sprzeczności, które nadgryzają mój mózg. Z każdą chwilą umiera część mojej du-
szy, mimo że każda z nich przybliża mnie do dzisiejszej wolności.
Dziesięć godzin wcześniej czas wydał rozkaz, aby wstawać, a teraz rozkazuje mi
wyjść z pracy.
Wskakuję do samochodu, dołączając do innych, którzy również zmagali się
z podobnie dławiącym duszę dniem. Czuję ulgę, że to już koniec i że szalupa ratun-
kowa już na mnie czeka. Jest poniedziałek, a to oznacza mecz ligi NFL. Po raz pierw-
szy dzisiaj się uśmiecham. Uśmiech znika siedem minut później. Był wypadek na
autostradzie I-90 i będę tkwił w korku przez kolejne dwie godziny. To oznacza, że
przegapię większość meczu.
W domu, pokonany i zdemoralizowany, padam na kanapę i otwieram puszkę
budweisera. Smakuje jak schłodzone siki. Jeden łyk i wszystko jasne. Nie używa się
noża do smarowania, kiedy potrzebna jest piła łańcuchowa. Cztery strzały Jacka
Danielsa później misja zostaje wykonana.
Pokój wiruje. Pochłania mnie telewizor i udaje mi się załapać na ostatnie dzie-
sięć minut meczu Steelers z Broncos — krótkiego starcia, niewartego oglądania.
Przeskakuję po kanałach, z których każdy jest alternatywną rzeczywistością.
Oddaję hołd telewizji: mogę anonimowo oglądać życie tych, którzy męczą się z depre-
sją podobną do mojej, a może właśnie, co ciekawe, tych, którym się poszczęściło
i od tego uciekli.

20

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
OPOWIEŚCI Z KRYPTY: PONIEDZIAŁKOWA HISTORIA

Kiedy wznoszę toast na cześć śmierci moich marzeń, powtórka serialu Prawo
i Sprawiedliwość zostaje przerwana reklamą ze zbyt podekscytowanym narratorem
z kiepskim brytyjskim akcentem. Sprzedaje gorset wyszczuplający ze spandeksu.
Okazuje się, że dziesięć lat objadania się pączkami z budyniem można naprawić
w 10 sekund, oczywiście zakładając, że nie rozbierzesz się do naga przy głupku,
który dał się na to nabrać. Podczas przekrzykiwania się sprzedawców na temat ich
„tłamszącego tłuszcz ciucha”, powoli traciłem kontakt z rzeczywistością. Nie za-
padłem w głęboki sen, ale w płytką otchłań zapomnienia, mającą dodać mi sił.
Godziny zdawały się być minutami, roztrzaskanymi bezlitośnie przez poranny
hałas…
 Jakim cudem w ten sposób skończyliśmy?
 Dlaczego nie daliśmy rady
 Zobaczyć znaków, które przegapiliśmy,
 I spróbować odwrócić role.

Kurwa.
Czas na powtórkę…

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 2.

BEZTROSKIE SZEPTY:
WINNE DUSZE NIE CZUJĄ RYTMU
Nikt z nas nigdy nie osiągnie niczego wspaniałego lub majestatycznego, jeśli nie będziemy
słuchać szeptu, który tylko my sami możemy usłyszeć.
~Thomas Carlyle, filozof

To „coś” to naprawdę jest coś…


Ta historia była moją historią. Mimo że dostosowałem ją do współczesnego świata,
została napisana przez moje doświadczenia. Zamień tylko iPhone na budzik, mer-
cedesa na mitsubishi, a boks w pracy na kabinę limuzyny, a będziesz mieć pełny
obraz — znajoma historia, powtarzana dzień po dniu, rok po roku przez miliony.
Być może moja opowieść nie przypomina Twojego dnia, istnieją różne typy ścian
mogących tworzyć więzienie. W moim przypadku było ich wiele: magazyn, przed-
ni fotel auta dostawczego, boks, w którym wprowadzałem dane do komputera,
oraz — jakże mógłbym zapomnieć — brudna kuchnia w chińskiej restauracji. Twoim
więzieniem może być bliżej nieokreślone biuro w wieżowcu, komisariat na
przedmieściach czy sala operacyjna szpitala. Również uznani profesjonaliści — leka-
rze, prawnicy — zorientowali się, że nawet najwygodniejsze i najbardziej szanowane
więzienie nadal jest więzieniem.
Jednak nie ściany, w których zamknięta jest Twoja opowieść, są tutaj ważne, ale
wrażenie, że coś jest nie tak. Wewnętrzny szept obciąża winą Twoją duszę. Płynący
prosto z serca żal i niepokój. Jest to gardłowy dysonans, który zakamuflowałeś dob-
rami doczesnymi i przeciętnością. Jeśli jesteś młody, być może nie odczułeś jeszcze
tego czegoś, ale z pewnością to widziałeś. Weźmy na przykład ten wpis z forum
Fastlane:

22

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
BEZTROSKIE SZEPTY: WINNE DUSZE NIE CZUJĄ RYTMU

Mam 19 lat i kończę drugi rok studiów. Siedziałem przy stole z moją rodziną, owijając spa-
ghetti wokół widelca, i nagle wszystko stało się jasne. Moja mama pracuje od 15 lat w pra-
cy, której nienawidzi. Mój ojciec jest inżynierem elektrykiem, pracował dla NASA przy
sprzęcie wojskowym. Kilka razy został zwolniony i były miesiące, że był bez pracy. Obecnie
ma pracę, ale zauważyłem coś ciekawego…
Oni nie są szczęśliwi. Cała energia do życia została z nich wyssana. Brak pasji, brak marzeń,
brak celów. Tylko w kółko to samo.
Każdego.
Kolejnego.
I
Dnia.

Jest tak, jak opisał to ten student. Wiele przypadków tego czegoś jest namacal-
nych. Być może siedzą przed Tobą jako dwoje ludzi, którzy są martwi dla otaczają-
cego ich świata. Moje coś wisiało oprawione na ścianie. Dwa dyplomy ze studiów,
które kosztowały mnie pięć lat i 40 000 dolarów. Tak — te same, dzięki którym
dostałem tę wspaniałą pracę przy kładzeniu rur kanalizacyjnych w chicagowskich
slumsach za 10 dolarów na godzinę. Twoje namacalne coś może być Twoim gara-
żem — tym, w którym stoi dwudziestotrzykonny traktor do koszenia trawy. Jasne,
że wywołuje on zazdrość u sąsiadów, ale to nie powoduje, że jesteś szczęśliwy czy
spełniony. Albo jeszcze gorzej — być może jest to nadmuchiwany materac w piw-
nicy Twoich rodziców. Ten, który kupiłeś na kemping, ale stał się tymczasowym
łóżkiem, dopóki uda Ci się „coś wymyślić” przed Twoimi 33. urodzinami.
Istnieją przykłady tego czegoś, które są nienamacalne. Rezonują jako szum biały
— dręczący chór sprzecznych emocji, bezustannie podsuwający życiowe pomyje.
Jeśli jesteś młodszy, jednym z takich szeptów może być wstyd, stłumiony przez
fałszywą sławę. Na przykład kiedy osiągnąłeś status gwiazdy rocka na Xbox Live,
ale w rzeczywistości nie osiągnąłeś niczego.
Kolejnym szeptem może być gorzkie uczucie nieważności. Gdybyś nagle został
porwany i przeniesiony na planetę Romulus, nikt w Twojej rodzinie kompletnie by
się nie przejął. Może poza współlokatorem, który tak naprawdę tęskni za Twoją
połową czynszu, a nie za Tobą.
Innym szeptem jest cotygodniowa udręka, kiedy przychodzi niedzielny wieczór,
a zbliżający się poniedziałek powoduje, że czujesz się jak w zabawie w chowanego
z kostuchą. Być może takim szeptem jest pogarda, doprawiona poczuciem winy —
nie cierpisz swojej pracy, szefa i całej firmy, w której pracujesz, ale Twoja wypłata
wywołuje u Ciebie amnezję.
Jeśli jesteś starszy, szepty te często przeradzają się we frustracje — wszystko w ży-
ciu zrobiłeś jak trzeba — tak jak nakazuje wyższa władza — a jednak niezależnie od

23

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

tego, jak dużo pracujesz, jak bardzo oszczędzasz i zaciskasz pasa, wyjście na prostą
jest niemożliwe. Jakiś pilny wydatek zawsze się na Ciebie czai — pies potrzebuje za-
strzyków, samochód wymaga zmiany opon, dzieci potrzebują gotówki na szkolny
projekt itd.
Inne szepty są echem niedowierzania i sceptycyzmu — bank wypłacił Ci siedem
centów odsetek za poprzedni rok, a tempo wzrostu Twojej emerytury powoduje, że
odejdziesz na nią w XXIV wieku.
Na koniec jeszcze jeden z najbardziej bolesnych szeptów — żal. Miałeś plan,
aby zrobić coś ze swoim życiem. Być bogatym. Sławnym. Mieć stanowisko dyrek-
torskie. Odnieść sukces. Być rodzicem, który spędza więcej czasu z dziećmi, niż
tylko przy okazji rzucenia pizzy na stół w jadalni w ramach kolacji. Tak — miałeś
w planie być spełnionym, dumnym i szczęśliwym. Ale teraz jest to tylko martwe
marzenie, zatknięte na stosie niezapłaconych rachunków.
Każde coś, które męczy Cię codzienną monotonią, wskazuje na oszustwo — dema-
skuje podstęp. Natychmiast uświadamia Ci prosty fakt: Żyjesz, ale nie jesteś żywy.
Twoje serce bije, ale pulsu brak.
Twój umysł jest skażony, mimo że wyniki badań nic nie wykazują.
Twoja dusza została skradziona, choć nie ma złodziei.
Podejrzenia rosną w miarę narastania sprzeczności.
Tak — to nie było życie, jakie sobie wymarzyłeś.
To nie był Twój plan.
Coś jest nie tak.

Twoja dusza będzie sygnalizować swoje pożądania lub niezadowolenie podczas ciszy
lub w obliczu braku zakłóceń — na przykład podczas snu, pod prysznicem czy podczas
masażu.

W jaki sposób odpowiadasz na głos własnej duszy? Zaprzeczasz mu? Ignorujesz go?
Tłumisz go natychmiastową żądzą wykonywania bezsensownej pracy? Zagłuszasz tele-
wizją? Doceniasz go?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 3.

WSPÓŁCZESNY MATRIX: SKRYPT


W wyniku systematycznej sprzedaży masom dobrze opakowanych kłamstw
przez całe pokolenia, prawda będzie się wydawać zupełnie
niedorzeczna, a ten, kto ją głosi, zostanie uznany za kompletnego szaleńca.
~Dresden James, pisarz

A co, gdybym Ci powiedział…


Że coś jest faktycznie czymś. Większość ludzi kompletnie tego nie zauważa i trak-
tuje wewnętrzny głos jak zwykły hałas otoczenia. Inni słyszą te szepty, lecz tłumią
je weekendową balangą. Reszta z nas — mowa tu o tych, którzy nie dają się łatwo
zmanipulować — poddaje je rozważaniom. Szukamy ich źródła, kwestionujemy je
i zadajemy pytania: „Co się, u diabła, dzieje?”.
Po raz pierwszy zauważyłem, że coś jest nie tak ze światem, kiedy zmagałem się
z trudami bycia młodym przedsiębiorcą w Chicago. W tym czasie wykonywałem
służalczą pracę kierowcy limuzyny, która pozwalała mi opłacić rachunki i finanso-
wać moje szalone pomysły biznesowe. Ponieważ praca ta wymagała specjalnej licencji,
musiałem przystąpić w centrum miasta do specjalnego testu kwalifikacji. Na miej-
sce dotarłem wcześnie i mając trochę czasu do zabicia, usiadłem z kawą przy oknie
kawiarni. Kiedy gapiłem się na chmary ludzi przedzierających się w drodze do pra-
cy przez poranne poniedziałkowe korki, coś przykuło moją uwagę. Każdy poruszał
się w trochę upiorny, robotyczny sposób — w otępieniu i zobojętnieniu. Wszystkie
twarze, niezależnie od wieku i płci, miały wyraz pustki i zrezygnowania. Każdą z nich
cechowało kamienne spojrzenie — jakby wykonywali tę czynność tysięczny raz.
Fascynował mnie ten przykład masowej żywiołowości, a ruch uliczny powoli
zamieniał się w przedziwną, ruchomą mgłę. Odrębne jednostki z własnymi celami,
marzeniami i aspiracjami — synowie, córki, żony i mężowie — wszystkie nagle
zlały się w jednolitą, instynktownie napędzaną masę. Czy ktokolwiek w tym tłumie
zadał sobie pytanie, dlaczego znajduje się na zamarzniętej ulicy o 6:30 rano?

25

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

I z jakiego powodu powtarza ten szaleńczy proceder przez kolejne cztery dni? Czy
ktokolwiek z nich podążał za swoimi marzeniami, czy podążali za tym, do czego
zaprogramowała ich kultura?
To nagłe spostrzeżenie uderzyło mnie i zaniepokoiło. To nie był obraz działania
wolności wyboru, ale uwarunkowanego instynktu — jak pszczoły w drodze do ula
lub mrówki maszerujące do mrowiska. Ubiór, czy też sugerowana nim hierarchia
socjalna, nie miał tu żadnego znaczenia. Były tu trzyczęściowe garnitury, dżinsy,
robocze ogrodniczki — cała horda zachowywała się, jakby była pod kontrolą jed-
nego mistrza marionetek.
Snując swoje rozważania na temat oglądanej sceny, wiedziałem, że nigdy nie będę
normalny według standardów narzuconych przez naszą kulturę. Ten dzień przy-
pieczętował mój los przedsiębiorcy — albo tego, który w końcu odniesie sukces,
albo tego, który polegnie, próbując. Całe szczęście dla mnie (i dla Ciebie), przed-
siębiorczość okazała się nożycami zdolnymi przeciąć sznurki marionetek.
W hicie kinowym z 1999 roku pod tytułem Matrix Neo staje przed wyborem —
połknąć niebieską pigułkę i nadal żyć w przeciętności i ignorancji lub połknąć czer-
woną pigułkę i dostrzec wolną, choć niedoskonałą rzeczywistość. W tej dystopii
matrix reprezentuje domyślny system operacyjny dla rodzaju ludzkiego — wirtualną
rzeczywistość zmuszającą nas do machinalnego, pasożytniczego wyścigu. W stanie
otumanienia i zniewolenia, maszyny karmią nasze umysły symulacją, zaprojektowaną
aby utrzymywać nas w zapomnieniu, rozproszeniu uwagi i pełni posłuszeństwa sys-
temowi, który wyniszcza ludzkość.
Cóż…
A co, gdybym Ci powiedział, że nasz świat dręczy identyczne oszustwo? Fortel,
któremu przewodzi nie sztuczna inteligencja, ale zwykła, konwencjonalna inteligencja?
Podstęp niekwestionowanej, przestarzałej mądrości — zabijającego marzenia do-
gmatu styranizowanego zamierzchłymi tradycjami, ograniczonymi przekonaniami
i kulturowym konformizmem? Oszustwo stanowiące największy przekręt cywili-
zowanego świata — symulację wolności i komfortu, podczas gdy jego jedynym celem
jest wywołanie uzależnienia ekonomicznego i ujednolicenie ludzkości. Jest to
służalczy system, w którym stajesz się narzędziem. Nie inspiracją czy aspiracją, lecz
perspiracją i desperacją.
Co, gdybym Ci powiedział, że to oszustwo spenetrowało Twój umysł i zagnieździło
się w nim jako domyślny system operacyjny? Autonomiczny program, rzucający
cień na całe Twoje życie — od kołyski aż po grób? Od kariery po życie towarzy-
skie? Arogancka, niepisana księga zasad regulujących wszelkie decyzje, niezależnie
od konsekwencji dla serca i duszy?

26

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WSPÓŁCZESNY MATRIX: SKRYPT

Co, gdybym Ci powiedział, że ten system operacyjny dostarczył Ci nieprawdziwe


życie, które w rzeczywistości zaplanował ktoś inny? Życie, którego nie wybrałeś sa-
modzielnie. Życie drobiazgowo zaaranżowane i zaprogramowane, abyś podążał za
przewidywalną strategią przeciętności. Życie wyświęcane przez przestarzały sche-
mat, narzucony odgórnie, usankcjonowany przez system edukacji, zatwierdzony
przez media i ukryty przez rząd. Życie jedynie zmierzające do śmierci, zamiast
służenia Tobie.
Co, gdybym Ci powiedział, że stałeś się nieświadomym uczestnikiem w obowiąz-
kowej grze — pojedynczą ofiarą w masakrze marzeń — pionkiem sterowanym
hierarchiczną doktryną, w której każdy człowiek musi iść na studia, zdobyć pracę,
wziąć ślub, mieć dzieci, korzystać z kart kredytowych, sfinansować samochód, zacią-
gnąć kredyt hipoteczny, gapić się w najnowszego smartfona (pogłębiając jeszcze
bardziej swoje posłuszeństwo), żyć za ułamek wypłaty, oddając jej większość Wall
Street — i wszystko to podczas dalszego karmienia spragnionych Twojej krwi pa-
sożytów, upijających się Twoją życiową energią.
Co, gdybym Ci powiedział, że wszystkie Twoje szepty, Twoja zależność i niepokój
to Twoja dusza pukająca do drzwi świadomości, błagając o wysłuchanie?
Zażyj czerwoną pigułkę, przyjacielu…
Nie żyjesz zgodnie z wolną wolą — żyjesz według SKRYPTU.

Niedzielny wieczór to papierek lakmusowy dla SKRYPTOWEJ egzystencji. Jak


się czujesz na myśl o nieuchronnie zbliżającym się poniedziałku? Podekscyto-
wany czy przybity i przygnębiony?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 2.

SKRYPT… PLANOWANIE TWOJEGO


MIMOWOLNEGO NIEWOLNICTWA

29

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 2. Cel autora:
ŚWIADOMOŚĆ
Ujawnić kulturowe oczekiwania i obyczaje społeczne, które stanowią wytyczne dla Twojej
egzystencji, realizowane bez Twojej wiedzy czy zgody. Aby pokonać swojego wroga,
musisz go najpierw poznać.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 4.

NIEPRAWDZIWE ŻYCIE: PUŁAPKA


MYŚLENIA „INNYCH LUDZI”
Problemem nie jest kształcenie ludzi. Problemem jest fakt,
że są oni kształceni jedynie na tyle, aby mogli uwierzyć, że zostali nauczeni,
ale niedostatecznie, aby kwestionować to, czego ich nauczono.
~Autor nieznany

KURS JEST GÓWNO WARTY…


SKRYPT nie jest instrukcją zawierającą zasady i reguły rozdawaną w szkole czy też
mapą dopiętą do Twojego dyplomu z uniwersytetu. Nie jest czymś, co można
zobaczyć czy dotknąć, ale istnieje. Jego wszechobecny — jak powietrze, którym
oddychasz.
Moja opowieść o podróży do centrum miasta, w której występuje horda zasilo-
nych kofeiną zombie, uwidacznia typowy los człowieka Pierwszego Świata, niezależ-
nie od kraju czy kultury. Zmuszasz się do pobudki, następnie gramolisz się z łóżka,
jedziesz samochodem, pociągiem czy idziesz pieszo do pracy, i tak przez kolejne
50 lat. Jak zdarta płyta, grająca w kółko ten sam kawałek, dzisiejszy dzień odgrywany
jest identycznie jak wczorajszy. W rezultacie wypłatą Twojego życia jest weekend,
podczas którego dają o sobie znać odkładane przez cały tydzień, zaległe sprawy.
Wolne, potencjalnie służące zabawie i relaksowi. Chwila wytchnienia dla Twojej
duszy od ciężarów transakcji, mająca na celu odbudować utraconą energię.
Niewielu zdaje sobie sprawę, że zostaliśmy zaprogramowani do takiego istnie-
nia — bezwolnego, nowoczesnego niewolnictwa. To jest tak, jak w systemie opera-
cyjnym komputera. SKRYPT kieruje całym przedsięwzięciem. Oddaj mu ster życia
i przyjmij wyrazy mojego współczucia. Wskaże Ci on, jak myśleć, pracować, jak się
bawić, głosować, oszczędzać, inwestować, odejść na emeryturę i jak umrzeć.

31

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W 2005 roku, podczas przemowy z racji rozdania dyplomów na uniwersytecie


Stanforda, Steve Jobs powiedział: „Nie dajcie się uwięzić przez dogmat, którym jest
życie zgodne z myśleniem innych”. Steve Jobs miał na myśli SKRYPT — zbiór kultu-
rowych założeń uformowany przez „myślenie innych ludzi”, schemat prowincjo-
nalnych przekonań i obowiązujących obyczajów.
Zapytaj sam siebie — czy to jest Twoje myślenie? Czy myślenie innych?
Idź na studia i zdobądź dyplom, niezależnie od kosztów, zapotrzebowania czy
rachunku ekonomicznego. Sfinansuj swoją edukację kredytem studenckim, nie rezy-
gnując przy tym z wyrobienia pięciu kart kredytowych, które z góry zatwierdziły
banki. Skończ uczelnię z pustymi kwalifikacjami i bezużytecznym wykształceniem,
zostając jednym z milionów podobnych sobie, z tym samym dyplomem. Opuść
klasztor, zwany uniwersytetem, z bagażem długu — własnego, rodziców lub oby-
dwoma. Zdobądź pracę, abyś mógł oficjalnie dołączyć do szeregów uprzywilejo-
wanych ludzi, uprawiających prostytucję czasu, wymieniając ogromne bloki czasu
z zasobów Twojego życia — pięć lub siedem dni — w zamian za małe kawałki pa-
pieru nazywane pieniędzmi. Bądź niewolnikiem całymi dniami, co zazwyczaj zwią-
zane jest z powtarzaniem tych samych monotonnych czynności, abyś mógł zapła-
cić za swoje właśnie skończone studia, ciuchy, które nosiłeś, samochód, który pro-
wadziłeś, i mieszkanie, którego już nie wynajmujesz. Korzystaj z kart kredytowych
dla osiągnięcia wygodniejszego życia — Starbucks na śniadanie, Chipotle na lunch,
a Chick-fil-A na kolację. Imprezuj do rana w klubach, kupuj kolejki drinków, sta-
rając się zrobić wrażenie na obcych ludziach i kobietach z wyższej ligi. Kupuj butelki
drogiej wódki i próbuj wywrzeć na nich jeszcze większe wrażenie w pokojach dla
VIP-ów. Zaciągaj dług bez ograniczeń — przecież w końcu skończyłeś studia!
Kilka lat później.
Wespnij się po drabinie korporacyjnej. Budź się, usypiaj budzik i budź się po-
nownie. Wejdź w schemat działania — praca, korki, powtórki seriali, sen. Powtórz
to jeszcze cztery razy w tym tygodniu. Weź nadgodziny i pokaż swoim korpora-
cyjnym włodarzom, że zrobisz wszystko, co będzie konieczne. Podlizuj się szefowi
— temu w źle skrojonym garniturze i z nieświeżym oddechem. Nie cierp swojej pracy,
toleruj współpracowników, ale kochaj swoją wypłatę. Dostań podwyżkę i awans.
Kup fajny samochód, niezłe mieszkanie i modne ciuchy. Przeżywaj wspaniałe
weekendy, ubarwione alkoholem i rozrywką, korzystając z „przepustki”. Pracuj
dobrze, baw się jeszcze lepiej. Wydawaj bez hamulców — w końcu raz się żyje!
Kilka lat później.
Śledź trendy mody. Prada, Louis Vuitton, Chanel. Śledź popkulturę — LeBron,
Miley, TMZ. Oglądaj popularne seriale w telewizji: Gra o tron, Breaking Bad, The
Walking Dead. Śledź życie nieistniejących ludzi w sztucznie stworzonych programach

32

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
NIEPRAWDZIWE ŻYCIE: PUŁAPKA MYŚLENIA „INNYCH LUDZI”

telewizyjnych, pokazanych jako rzeczywistość. Czcij sportowców i celebrytów.


Przyjmuj opinie sław i ich poglądy polityczne, ponieważ są sławni. Płać podatki.
Płać rachunki. Płać kredyt hipoteczny, raty kredytu samochodowego, rachunek za
kablówkę, czynsz do spółdzielni. Nie przestawaj powiększać kredytu — przecież
ciężko pracujesz, więc należy Ci się.
Kilka lat później.
Wakacje trwają każdego roku dwa tygodnie, ale tylko za przyzwoleniem włoda-
rzy. Kupuj najnowsze i najlepsze przedmioty. Dr. Dre wypuścił słuchawki z kaso-
waniem szumów, P.Diddy coś innego, a Lady Gaga jeszcze coś innego. Wydawaj
dla poczucia spełnienia. Wydawaj dla poprawy samopoczucia — przynajmniej do
poniedziałku lub do rachunku, jaki poniedziałkowa praca musi zapłacić. Wydawaj,
aby wypełnić lukę, której nie umiesz wytłumaczyć. Poczuj się zapędzony w róg
przez pracę, kredyt hipoteczny, samochód, kartę kredytową i samo istnienie. Po-
czuj, jak umyka Ci wolność, podczas gdy Twoja prawda łatana jest dalszym odwra-
caniem uwagi, powiększeniem długu i kolejnymi fikcyjnymi ucieczkami.
Kilka lat później.
Usłysz tykanie swojego zegara biologicznego. Zacznij się martwić, że nadal je-
steś singlem. Umów się na randkę z koleżanką lub współpracowniczką. Zacznij
randkować przez internet. Tinder, Match, eHarmony. Spotkaj swoją drugą połowę.
Wejdź w związek małżeński. Wydaj fortunę na sześciogodzinną ceremonię ślubną
— taką, którą będziesz spłacał przez sześć kolejnych lat.
Kontynuuj pracę. Nie przestawaj wydawać. Nadal odwracaj uwagę. Kontynuuj
obawy przed nadejściem niedzielnego wieczoru. Poniedziałkowego poranka oba-
wiaj się jeszcze bardziej. Zacznij marzyć o rzuceniu tego wszystkiego, o podróżo-
waniu po świecie. O budzeniu się wtedy, kiedy chcesz. Snuj marzenia o wspaniałości,
o czymś, co ma wyższe znaczenie niż bezsensowność powtarzanego w koło, cią-
głego płacenia rachunków. Fantazjuj na temat marzeń, które od dawna są martwe.
Kilka lat później.
Miej dzieci. Wychowuj je. Bądź odpowiedzialny. Zmień sposób, w jaki postrze-
gasz dług. Zacznij planować emeryturę. Idź za radą zadufanych w sobie person
z telewizji — tych w pomarańczowym sweterku i postawionym kołnierzyku. Po-
dążaj za finansowymi poradami spłukanych brokerów. Dowiedz się, jak zdobyć
bogactwo, od tych, którzy nie są bogaci. Oszczędzaj 10 procent i módl się, żeby nie
było krachu.
Odkładaj na edukację swojego dziecka. Pracuj ciężej i dłużej. Pozbądź się długu.
Planuj budżet. Trzymaj się go. Odcinaj kupony. Zrezygnuj z kanałów filmowych.
Zrezygnuj z kablówki. Przestań pić kawę ze Starbucksa. Nie chodź na lunch do
Chipolte. Rób kanapki w domu. Nie chodź do kina. Nie kupuj markowych pro-

33

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

duktów. W ogóle nic nie kupuj. Przestań marzyć o sportowych samochodach, po-
nieważ każda złotówka musi być przekazana do Wall Street. Zgódź się na mniej,
przestań się dobrze bawić, przestań żyć i zacznij umierać.
Kilka lat później.
Uwierz, że będziesz w stanie przejść na emeryturę w wieku 65 lat. Uwierz, że
w ogóle będziesz jeszcze żył w wieku 65 lat. Nie przestawaj wierzyć w Wall Street.
Ufaj procentowi składanemu, mając nadzieję na dziesięcioprocentowy wzrost w skali
roku, mimo braku wzrostu przez całą ubiegłą dekadę. Ufaj, że gospodarka zawsze
będzie miała dla Ciebie pracę. Miej wiarę w stały wzrost wartości Twojego domu.
Ufaj mainstreamowym mediom, nie wątpiąc w ich obiektywizm. Ufaj koncernom
farmaceutycznym. Ufaj, że żywność, którą spożywasz, jest zdrowa i wierz w pira-
midę żywieniową USDA5, FDA6 i jej zarząd farmaceutów. Ufaj swojemu otyłemu
lekarzowi i przedstawicielom rządu.
Kilka lat później.
Domagaj się, aby twoje dzieci miały lepsze stopnie, aby mogły dostać się na do-
brą uczelnię i tak samo jak Ty zdobyć dobrą pracę, aby mogły powtarzać ten sam
marsz śmierci, z którego Ty nie możesz się wyrwać. Naucz swoje dzieci różnicy
pomiędzy „mrzonkami” a „rzeczywistością”.
Nie przestawaj pracować. Starzej się nadal w zobojętnieniu. Powtarzaj to w koło
— ustaw autopilota i cierpliwie czekaj, będąc przykutym do najgorszych możli-
wych partnerów — nadziei i czasu. Miej nadzieję, że giełda pomnożyła Twoje
środki. Łudź się, że inflacja nie pożarła zysków. Miej nadzieję, że procent składany
przyniesie zyski, obiecane przez finansowych zachwalaczy. Miej nadzieję, że Twoje
pieniądze nie uległy hiperinflacji za sprawą nierozważnych polityków. Żyw nadzieję,
że ubezpieczenie socjalne istnieje i że jest tam dosyć środków, aby w końcu wygrać
wolny czas, którego nigdy nie miałeś, a o którym zawsze marzyłeś.
Lata później.
Poczuj żal. Wyrzuty sumienia. Twoja lista wymarzonych rzeczy do zrobienia
przed śmiercią nadal jest pełna, a zasób pozostałego czasu niemal się wyczerpał.
Twoje oszczędności odzwierciedlają podobny stan. Dobij do wieku emerytalnego.
Uświadom sobie, że nadzieja i czas nie zapewniły obiecanego 10-procentowego
zwrotu w skali roku. Opóźnij emeryturę. Opóźnij emeryturę żony. Odłóż je w czasie,
aby móc dłużej pracować. Oszczędzaj więcej i żyj skromniej.
Niestety czas o nic nie dba. Ma w nosie, że miałeś obiecaną beztroską emeryturę,
ponieważ zawierzyłeś sześciu dekadom funduszu indeksowego. Czasu nie obcho-

5
Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych.
6
Agencja Żywności i Leków (USA).

34

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
NIEPRAWDZIWE ŻYCIE: PUŁAPKA MYŚLENIA „INNYCH LUDZI”

dzi, że jesteś lata świetlne od wymarzonego rejsu dookoła świata. Nie dba o to, że
pracowałeś 63 lata, wydałeś fortunę, umacniając gospodarkę, i oddałeś fortunę w po-
datkach. Nie obchodzi go różnica pomiędzy tym, co było obiecane, a co dostarczono.
Ponieważ czas mówi, że pora umierać…
Przed emeryturą, przed zrealizowaniem punktów z listy marzeń, przed pozbyciem
się żalu…
Witamy w SKRYPCIE...
Wyprodukowanym przez konwencjonalną mądrość…
Rozpowszechnionym przez zinstytucjonalizowaną indoktrynację…
I połkniętym w ślepej wierze…
Obudź się… wytwarzanym produktem jesteś Ty.

Stada tworzy się z powodów ekonomicznych — aby ostrzyc, wydoić, ubić. Dołącz do stada,
a otrzymasz łatwe do przewidzenia rezultaty, które zostały dla niego z góry założone.

W JAKI SPOSÓB UCIEKŁEM OD PRZECIĘTNOŚCI


Miałem szczęście.
W przeciwieństwie do większości młodych ludzi, program mojego SKRYPTU
został zatrzymany przez wirusa zwątpienia. Ale nie było tak od początku. Zgodnie
z oczekiwaniami, środowisko i okoliczności zapoczątkowały ten proces. Zostałem
wychowany w dysfunkcyjnej rodzinie z niższej klasy średniej — gruntu żyznego
dla korzeni SKRYPTU. Kiedy miałem kilkanaście lat, podłoże było już przygoto-
wane — zdobywaj dobre stopnie, dostań się na dobrą uczelnię, ukończ ją i zdobądź
dobrą pracę.
Moje marzenia o niezwykłym życiu poległy przedwcześnie wraz ze śmiercią
małżeństwa moich rodziców. Ojciec wybrał picie i swingerskie życie singla, zosta-
wiając matkę (ze średnim wykształceniem) z trzema kosztownymi w utrzymaniu
tyranami. Wtedy pojąłem, czym jest „prawdziwe życie”. Brak nowych ciuchów,
nowości filmowych czy hamburgerów. Życie polegało na godzeniu się na mniej. To
wtedy przestałem się łudzić, że życie będzie czymkolwiek więcej niż przeciętnością.
W tamtych czasach popularny program telewizyjny Lifestyle of the Rich and Famous
umacniał ideę życia według SKRYPTU. Wspaniałe marzenia były dla bogatych i sław-
nych — celebrytów, zawodowych sportowców i gwiazd rocka. Ja nie umiałem śpie-
wać, mój brzuch wylewał się ze spodni i z pewnością nie nadawałem się na kolejne
wcielenie Sinatry. Indoktrynacja SKRYPTU postępowała.
Wtedy coś się stało. Coś, co zmieniło wszystko.

35

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Nie pamiętam swojego wieku, ale miałem już dość lat, aby oglądać się za spor-
towymi samochodami i szesnastoletnimi dziewczynami. W drodze do budki z loda-
mi, w nadziei na dopompowanie opony wokół brzucha, zauważyłem zaparkowane
na zewnątrz lamborghini countach — auto moich marzeń. Śliniąc się, zamarłem
w transie z szeroko otwartymi oczami. Mój apetyt odszedł w niepamięć wraz z moim
wstydem. Napędzany adrenaliną pożegnałem na chwilę moją strefę komfortu i zapy-
tałem młodego właściciela o jego zawód.
Jego odpowiedź?
Powiedział, że był przedsiębiorcą.
W tym momencie, pod wrażeniem jego niesamowitej maszyny, coś się we mnie
zmieniło. Uświadomiłem sobie, że marzenia nie są tylko dla sportowców, gwiazd rocka
i aktorów z Hollywood, ale również dla przedsiębiorców. Na dodatek marzenia mogły się
spełnić za młodu.
Bum.
Narodziło się śmiertelne zagrożenie dla SKRYPTU. Ten incydent zapoczątko-
wał podstępny kod, który zasiedlił się w moim przedsiębiorczym DNA — ścieżkę,
która rozrosła się do czegoś więcej niż przypadkowy wybór kariery — stała się obroną
przed największymi kłamstwami stulecia.
W kolejnych latach dbałem o to nasiono, podczas gdy SKRYPT powoli ponosił
porażkę.
Jako nastolatek praktykowałem przedsiębiorczość w sąsiedztwie, aczkolwiek
bez sukcesu (więcej o tym później). W liceum i na studiach samodzielnie dogłębnie
studiowałem przedsiębiorczość — moja uczelnia nie oferowała nauk w obrębie
tego zagadnienia. Historia za historią moje badania potwierdziły prawdę: przed-
siębiorcy sukcesu byli garstką ludzi żyjących w sposób niezwykły — zarówno w sferze
bogactwa materialnego, jak i duchowego. W tamtych czasach start-upy biznesowe
nie były gloryfikowane przez cotygodniowe raporty na temat wielomilionowych
transakcji sprzedaży firm powstałych w garażu.
W momencie ukończenia studiów, mając już za sobą rozważania na temat „jak
być dobrym pracownikiem”, nadal mocno skłaniałem się ku przedsiębiorczości,
wiedząc, że nie mógłbym nigdy przez pięć dni w tygodniu wiązać na szyi szubie-
niczny węzeł w postaci krawata. Życie, wolność i przedsiębiorczość nie miały być
moją pracą. Miały być moim życiem. Patrząc wstecz, nie byłem gotów na to, co mnie
czekało — świat śpiewający tę samą pieśń przez każdy odbiornik radiowy, gdzie
ściszenie głośności jest tak samo trudne jak zginanie prętów stalowych gołymi
rękami. Przyj naprzód i pozwól prawdzie być Twoim niemym sprzymierzeńcem.

Według jakich z góry założonych zasad, obyczajów i norm kulturowych żyłeś, jednocze-
śnie ich nie kwestionując? Czy te reguły dały Ci wymarzone życie?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 5.

KONWENCJONALNA MĄDROŚĆ:
DROGA DO KONWENCJONALNEGO
ŻYCIA
Czy debata publiczna ma jakikolwiek sens w społeczeństwie, w którym prawie nikogo
nie nauczono JAK myśleć, jednocześnie ucząc miliony, CO mają myśleć?
~Peter Hitchens, dziennikarz i pisarz

KONWENCJONALNY = ZWYCZAJNY = PRZECIĘTNY


Największą bronią SKRYPTU jest jego założony z góry kontrakt społeczny —
naznaczony konwencjonalną mądrością, realizowany przez konwencjonalnych ludzi,
wiodących konwencjonalne życie. Za każdym razem, gdy działasz zgodnie z konwen-
cjonalnymi wytycznymi, wspierasz kontrakt.
Jednak zabawa nie kończy się w tym miejscu. Jeśli się w to zagłębisz, zobaczysz,
że SKRYPT zawiera bardziej zdradziecką prawdę — instytucjonalną armię pasoży-
tów, konspiratorów i tych, którzy się na nim bogacą — żerują na żyjących według
SKRYPTU. Deep Throat7 miał rację — idźcie za pieniędzmi. A oficjalna definicja?
SKRYPT jest konwencjonalną mądrością, zarządzającą konwencjonalnym życiem, rozpo-
wszechnianą przez sprzeniewierzoną partię konwencji lub bogacącą się partię wpływu.
Kiedy mówię „konwencjonalna mądrość”, nie mam na myśli braku zdrowego
rozsądku — jak przegranie całej wypłaty przy stole do ruletki lub prowadzenie auta
po dziewięciu drinkach. Nie. Mam na myśli niekwestionowane standardy społeczne
i dogmatyczne założenia, sterujące ludzkim postępowaniem w jakiejkolwiek kulturze
Pierwszego Świata. Weźmy dla przykładu poniższe zdania, reprezentujące punkt
widzenia lub z góry narzuconą doktrynę SKRYPTU:

7
Informator w aferze Watergate.

37

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

 Aby odnieść sukces w życiu, musisz mieć wyższe wykształcenie.


 Absolwent uczelni wyższej zarabia o X dolarów więcej od kogoś, kto takiego
wykształcenia nie ma.
 Komfort i bezpieczeństwo zaczyna się wraz z dobrą pracą w dobrej firmie.
 Własny biznes jest ryzykowny.
 Aby zdobyć bogactwo, powinieneś inwestować oszczędności na giełdzie,
najlepiej w niedrogie, indeksowe fundusze wzajemne.
 Aby zapewnić sobie bogactwo na emeryturze, bądź cierpliwy przez całe
dekady i pozwól „procentowi składanemu” dokonać magii.
 Bogactwo mierzy się stanem konta i ilością dóbr materialnych, na jakie Cię
stać — to dom, w którym mieszkasz, samochód, którym jeździsz, i ciuchy,
jakie nosisz.
 Twój dom jest świetną inwestycją.
 Dni od poniedziałku do piątku są po to, by pracować. Sobota i niedziela są po
to, aby się bawić.
 Emerytura nadchodzi w wieku 65 lat lub, jeśli ciężko pracowałeś lub dobrze
inwestowałeś, w wieku 55 lat.
 Godne zaufania narzędzia do gromadzenia bogactwa to państwowy system
emerytalny i dobra dywersyfikacja oszczędności, czyli indeksowe fundusze
wzajemne.
 Jeśli chcesz więcej zarobić, wróć do szkoły i popraw kwalifikacje.
 Pieniądze szczęścia nie dają.
 Dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają.
 Podążaj za swoją pasją, rób to, co kochasz, a nie będziesz musiał pracować ani
dnia dłużej.
 Czas to pieniądz.

Każde z tych zdań (lub podobnie brzmiących) jest tym, co nazywam mową
SKRYPTU. Każdego dnia, na każdej stronie internetowej jesteś bezustannie indok-
trynowany tą stertą bzdur.
Jeśli te rady powodują, że czujesz, że utknąłeś, nie łam się. Nie jest to Twoja wina
w takim stopniu, jak myślisz. Prawda jest taka, że Twoja obecna sytuacja mogła nie
być Twoim planem, ale planem SKRYPTU. Twoja uczelnia wyższa Ci za to po-

38

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KONWENCJONALNA MĄDROŚĆ: DROGA DO KONWENCJONALNEGO ŻYCIA

dziękuje. Twój bank również. Twój rząd także. Sługusy z Wall Street, ich maklerzy,
bankierzy, osobistości z CNBS — wszyscy Ci dziękują. A jeśli będziesz poruszał się
naprzód bez żadnych zmian, będą Ci wdzięczni do ostatniej godziny Twojej pracy
i ostatniego zainwestowanego grosza.
Widzisz, tak samo jak Steve Jobs, bogaci stają się bogatsi, ponieważ nie są oni
związani żadnym SKRYPTEM — to oni są tymi, którzy na nim korzystają.
Rozprzestrzenianie się mowy SKRYPTU nie jest przypadkiem. Jest albo powta-
rzane w kółko przez partię sprzeniewierzoną, albo perfekcyjnie zaaranżowane przez
partię wpływu. Niezależnie od tego, kto odgrywa papugę, nie powinieneś ich słuchać.

SPRZENIEWIERZONA PARTIA KONWENCJI (TŁUM)


Sprzeniewierzona partia to ci, dla których SKRYPT jest życiowym systemem opera-
cyjnym. Sprzeniewierzoną partię mogą stanowić przyjaciele, rodzina, współpra-
cownicy oraz przedstawiciele „władzy”, jak nauczyciele, trenerzy, doradcy wska-
zujący drogę. W miarę powtarzanej wciąż propagacji nauk SKRYPTU sprzeniewie-
rzona partia została nauczona X, Y i Z jeszcze za młodu, a teraz — jako dorośli
ludzie — będą przekazywać te same przekonania, ponieważ jest to jedyna rzeczy-
wistość, jaką znają. Od dziewiątej do piątej, od wypłaty do wypłaty, życie dla week-
endu — tak wygląda ich życie i tak powinno wyglądać Twoje.
W rezultacie stajesz się kolejną krową do wydojenia, nie lepszą od żołnierza
otrzymującego od królowej rozkaz, aby maszerować. Jeśli chodzi o przekaz SKRYPTU
głoszony przez tych, którzy według niego żyją, zadaj sobie następujące pytanie:
Jeśli akceptuję rady dawane przez przeciętnych ludzi, wiodących przeciętne życia, czy mogę
oczekiwać, że będę czymś więcej niż przeciętnym?

BOGACĄCA SIĘ PARTIA WPŁYWU (PIENIĄDZE)


Podobnie jak partia sprzeniewierzona, partia wpływu również szerzy doktrynę
SKRYPTU. Jednak podczas gdy sprzeniewierzona partia częściowo powtarza
prawdy SKRYPTU, ponieważ jej członkowie po prostu wierzą, że są one dla Ciebie
najlepszym wyborem, partia wpływu bogaci się na mowie SKRYPTU.
Typowa partia wpływu na przykład pisze artykuł o tym, jak SKRYPTOWA eg-
zystencja doprowadzi Cię do przyszłej fortuny. Robiąc to, czerpią zyski ze sprze-
daży książek, produktów finansowych, seminariów i wszelkich innych płatnych
produktów i usług.
W grudniu 2015 roku na MarketWatch.com został opublikowany artykuł „Jak
czas potrafi przekształcić 3000 w 50 milionów dolarówII”. W tym idealnym przy-
kładzie SKRYPTOWEGO kłamstwa autor rozpoczyna swoje fantazjowanie zdaniem:

39

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

„Nie mogę powiedzieć, że sam tego dokonałem, ale pokażę Ci, w jaki sposób możesz
to zrobić”.
Super. A ja pokażę Ci, jak wyskoczyć z samolotu bez spadochronu. Tak — nig-
dy tego nie robiłem, ale nie martw się — będziesz przede mną, aby złagodzić mój
upadek, kiedy Twój ignorancki tyłek roztrzaska się o beton.
Ale czekaj — będzie jeszcze lepiej.
Autor przechodzi do wyjaśnienia, że wychwalany 50-milionowy baśniowy świat
może stać się rzeczywistością dzięki zwykłemu, 12-procentowemu zwrotowi z inwe-
stycji na giełdzie. Tak oczywiście dzieje się w nieistniejącym świecie według
SKRYPTU. Madoff8 jest czysty i takie same są jego zyski. W każdym razie autor
zaangażowany jest w przedsięwzięcia, które czerpią zyski z doktryny SKRYPTU,
mianowicie prowadzi firmę świadczącą usługi doradcze w zakresie inwestowania
i zarządzania bogactwem“. Czy to może być członek partii wpływu? W pełnej krasie.

„NIE! TO JA JESTEM SWOIM SZEFEM!”


Tata: Uwielbiam te Twoje zamki z klocków Lego. Czy jak dorośniesz,
będziesz królem?
Billy: Skądże. Będę mieszkał w przyczepie, obok huty. Jak dorosnę,
będę czyścił zamkowe toalety.

Przede wszystkim, nie mam nic przeciwko brudnej robocie. Napisałem o czysz-
czeniu toalet, ponieważ jest to rozdział z mojego życia. Tak, miałem pracę, w której
czyściłem plamy z gówna. Dostałem ją zresztą już po studiach. Szkoda, że nie czy-
ściłem tych plam swoimi dwoma dyplomami z uczelni…
W każdym razie, jak byś zareagował, gdyby Twoje dziecko aspirowało do czysz-
czenia toalet? Zakłopotany? Zaniepokojony? Naprowadziłbyś go na właściwy tor
małym kłamstewkiem: „Możesz być, kimkolwiek zechcesz”?
Prawda jest taka, że nasze dzieci nie marzą o przeciętności i życiu bez żadnej in-
spiracji. Gdyby to mój syn w ten sposób odpowiedział, zapytałbym, dlaczego w ten
sposób na to patrzy. Czy życie w przyczepie i czyszczenie toalet sprawiłoby mu
przyjemność? Jeśli tak, to w tym miejscu jest koniec tej historii. Jednak nie sądzę,
że jakiekolwiek dziecko kiedykolwiek odpowiedziało na pytanie zawierające frazę
„…kiedy dorośniesz” historią zawierającą życie w przyczepie i pracę przy szoro-
waniu gówna.

8
Amerykański doradca finansowy, skazany za oszustwo z wykorzystaniem piramidy finansowej.

40

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KONWENCJONALNA MĄDROŚĆ: DROGA DO KONWENCJONALNEGO ŻYCIA

Kiedy byłeś dzieckiem, a dorosły zapędził Cię do robienia rzeczy, których nie
lubiłeś, odpowiadałeś: „Nie! To ja jestem swoim szefem!”.
Zanim zagnieździł się w Tobie SKRYPT, byłeś wolnym człowiekiem. Czystym
i niezależnym. Budziłeś się szczęśliwy i podekscytowany nadchodzącym dniem. Jako
dziecko snułeś fantastyczne marzenia i niepohamowane wizje, napędzające optymi-
styczną przyszłość. Chciałeś być kolejnym DiCaprio, następnym Hemingwayem,
Jordanem, Elvisem czy Picasso. Następnym „kimś”. Jeśli nie na skalę światową, to
przynajmniej lokalnie — może szefem kuchni w drogiej restauracji, odważnym stra-
żakiem czy szanowanym policjantem. Niezależnie od marzeń, odgrywałeś te role na
placu zabaw, w zeszytach czy za pomocą kostiumów z okazji Halloween. Marzenia
były prawdziwe i nasączone prawdopodobieństwem.
I wtedy coś się stało.
Dorosłeś.
Nagle przestałeś być swoim szefem. Zostałeś wdrożony w system edukacji, który
nieprzypadkowo operował od poniedziałku do piątku — idealna praktyka asymilacji
do tego, co niosła przyszłość. Nagle rzeczywistość Twoich przyjaciół, rodziny i rówie-
śników stała się Twoją rzeczywistością.
Bez wyjaśnienia ani namacalnego przełomu mogącego uzasadnić nagłą zmianę
wszyscy, którzy wspierali Twoje marzenia, nagle zmienili swoje wersje opowieści.
Bądź realistą, dorośnij. To niemożliwe. Przestań marzyć o tym czy tamtym. Rze-
czywistość stała się obrazem namalowanym pędzlem dzierżonym przez wszystkich
wokół Ciebie. Ludzi żyjących w nijakiej przeciętności.
Co się stało?
SKRYPT. Wpadłeś w nieprzepuszczalną sieć współczesnej cywilizacji, w której
marzenia są zabijane, a życie skręca na drogi wiodące do zwyczajności i przeciętno-
ści. A reszta to już historia — bezwartościowe wykształcenie, stos długów, godna
pogardy praca, weekendowa łapówka, emerytura na starość…

KTO lub CO stało się „Twoim szefem”? Spiętrzony kredyt studencki? Praca? Rata na
samochód lub kredyt hipoteczny? Niepisane oczekiwania rodziny czy rówieśników?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 6.

SYSTEM OPERACYJNY SKRYPTU:


SIEĆ SŁUŻEBNOŚCI
Idealną tyranią jest ta, która ignorancko zarządzana jest przez same ofiary. Idealnymi
niewolnikami są dzięki temu ci, którzy bezwiednie i z rozkoszą zniewalają samych siebie.
~Dresden James, pisarz

WYTYCZNE DLA POSŁUSZEŃSTWA


Pająk wije swoją sieć w konkretnym celu — aby złapać i omotać ofiarę w celu póź-
niejszej konsumpcji. Podobnie do pająka, SKRYPT również snuje swoją sieć — jest
nią system operacyjny, który programuje Twój umysł, by ten akceptował dobro-
wolne niewolnictwo, prowadzące do posłuszeństwa i finansowej służebności.
System operacyjny SKRYPTU (OS) koduje się w distro. (W branży komputero-
wej „distro” jest zbiorem oprogramowania, który dostarcza system operacyjny do
końcowych użytkowników).
Distro SKRYPTU odpowiedzialne jest za rozpowszechnienie, a następnie asy-
milację. Tak jak wszystkie programy komputerowe tworzone w konkretnym celu,
OS SKRYPTU również ma swój cel: przekształcenie Ciebie w M.O.D.E.L. — owego
obywatela, przychylnego zasadom, jakie dyktuje.
Twoją bronią jest wiedza.
Życie, wolność i przedsiębiorczość są strategią ataku.
Poniżej przedstawiam rozkodowany OS SKRYPTU:

42

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SYSTEM OPERACYJNY SKRYPTU: SIEĆ SŁUŻEBNOŚCI

SIEWCY9:
Tak jak w torrencie w systemie komputera, siewcy piszą i wzmacniają doktrynę
SKRYPTU. Zgodnie z wcześniejszym opisem, siewcami są sprzeniewierzone lub
wpływowe partie.

HIPERRZECZYWISTOŚCI:
Iluzje skryptu poprzez podstęp, zakłócenie lub dywersję wzmacniają Twoje posłu-
szeństwo i zależność od niego.

PROSTYTUCJA CZASU:
Siewcy i ich hiperrzeczywistości wyświęcają zbrodniczą wymianę Twojego najbar-
dziej wartościowego aktywu: Twojego czasu.

ŚCIEŻKI ŻYCIOWE:
Iluzja wolnego wyboru i zdecydowania, kto będzie Twoim panem. Drzwi A —
chodnik; czy drzwi B — Slowlane10. Jedne i drugie prowadzą do rzeźni. Żadne nie
zrobią z Ciebie swojego szefa.

ROZPROSZENIE:
Jeśli jesteś rozproszony, OS SKRYPTU pozostaje w ukryciu. Stanie się
M.O.D.E.L.-owym obywatelm jest nieuniknione.

M.O.D.E.L.-owy OBYWATEL
Stajesz się graczem wg SKRYPTU i jego niewolnikiem, który jest „przeciętny”,
„posłuszny”, „zniewolony”, „rozbawiony” i „pozbawiony życia”.11

9
Termin „seeder” (siewca) używany jest do określenia osób posiadających 100% pliku, który
udostępniają innym użytkownikom za pośrednictwem internetu w protokole BitTorrent.
10
Oba terminy odnoszą się do koncepcji opisanych w pierwszej książce autora, „Fastlane
milionera”.
11
Odpowiedniki w języku angielskim, tworzą akronim M.O.D.E.L. (Mediocre, Obedient,
Dependent, Entertained, Lifeless).

43

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 7.

SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI,


TWOJE TEŻ POWINNO
Nie zostaliśmy nauczeni myślenia, ale odzwierciedlania naszej kultury.
Nauczmy nasze dzieci myśleć.
~Jacque Fresco, futurysta

6 SIEWCÓW KODUJĄCYCH TWOJĄ


INDOKTRYNACJĘ
Rolą siewców jest indoktrynacja i (lub) rozpowszechnianie koncepcji i informacji.
Są to jednostki lub instytucje odpowiedzialne za dostarczenie oprogramowania do
Twojej głowy i upewnienie się, że tam pozostanie. Kiedykolwiek doktryna SKRYPTU
zagrożona jest ujawnieniem lub bliższą inspekcją, rolą siewcy jest reedukacja lub
gorzej — całkowite zamknięcie debaty. Taką reedukacją może być ułomny wywód,
artykuł lub jakiś z życia wzięty przykład wysunięty przez subiektywną partię, pre-
zentujący jeden z wielu błędów logicznego rozumowania, często będący argumen-
tem opartym bardziej na emocjach niż faktach. W wielu przypadkach osoba pod-
ważająca konwencję zostaje ochrzczona mianem szarlatana lub ekstremisty.
Gdybyś żył na przykład w Chinach w X wieku, nauczono by Cię, że ziemia jest
płaska. Siewcy, pochodzący z obu partii — wpływowych i sprzeniewierzonych,
rozprzestrzenialiby kłamstwo.
W przypadku partii sprzeniewierzonej siewca jest członkiem władzy, często ro-
dzicem lub nauczycielem, który powtarza to, czego się nauczył lub co przeżył.
Dwadzieścia lat temu nauczyciel nauczył mnie, że ziemia jest płaska i teraz Wy nauczycie
się tego samego. Jeśli chodzi o sprzeniewierzoną partię, nie ma złośliwych intencji.
Zainfekowana strona bezwiednie szerzy błędne nauki, abyś dobrze się „wpasował”
i był „normalny”.

45

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W drugim przypadku jest inaczej — partia wpływu wie, że akceptowane domnie-


manie jest kłamstwem, ale czerpie profity z szerzenia kłamstwa. W przykładzie
z płaską ziemią wpływową partią mógł być rząd, media lub biznesmen.
Powiedzmy, że mieszkasz w niewielkiej wiosce na wybrzeżu, odciętej od reszty
lądu niemożliwym do przejścia pasmem gór. Władcy wioski tyranicznie sugerują,
że każdy obywatel będzie pracował szesnaście godzin dziennie, przez sześć dni w ty-
godniu. Dzięki zyskownemu systemowi podatkowemu rządzący oligarchowie żyją
w dostatku, niewiele pracując. Oni również wiedzą, że ziemia nie jest płaska, ale dzięki
łaskawości edukacji, sponsorowanej przez rząd, szerzą kłamstwo: „Ziemia jest pła-
ska, a odpłynięcie stąd jest niebezpieczne i ryzykowne”.
Mimo to, kłopoty nadchodzą. Poza wioską mieszka młody przewoźnik, który
znieważył przywódców wioski, twierdząc, że ziemia jest okrągła. Za tym niedorzecz-
nym stwierdzeniem idzie w ślad kolejne — twierdzi on, że przepłynął ocean i odnalazł
lepszy sposób na życie. Słysząc te bluźnierstwa i zdając sobie sprawę, że stanowią
one zagrożenie dla korzystnej sytuacji ekonomicznej wioski, przywódcy (kontro-
lujący media) publikują serię informacji, które robią z młodego żeglarza nawiedzo-
nego szaleńca. Niektórzy nazwali jego twierdzenia „fałszywymi informacjami”.
Mieszkańcy wioski ostatecznie odprawili żeglarza i pozostali wierni swojemu sys-
temowi kulturowemu, który wprowadzili ich przywódcy, nie mając świadomości, że
lepsze życie wymaga jedynie krótkiej wycieczki łodzią.
Współczesny świat dręczy podobny scenariusz. Wszystko za sprawą sześciu siew-
ców, którzy uczynili OS SKRYPTU czymś tak powszechnym jak narcyzm na
Instagramie.
Tymi siewcami są:

#1) PRZYJACIELE I RODZINA:


NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, WIĘC TWOJE TEŻ POWINNO.
Na uczelni studiowałem finanse. Nie dlatego, że lubiłem matematykę, ale dlatego,
że rodzina poinstruowała mnie, że „pieniądze są w finansach”. Mój wujek był gru-
bą rybą na liście Fortune 500, więc zamiast studiowania przedsiębiorczości, zosta-
łem skierowany do nauki wzorów na deprecjację, odchyleń standardowych i teorii
portfelowych. Po czterech drogich latach wypracowałem dyplom z finansów, mimo
że byłem kreatywnym, leworęcznym, bazgrającym kredkami po ścianach dewian-
tem, który uwielbiał matematykę jak badanie prostaty.

46

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO

Mimo że zdobyłem uznanie, nie cierpiałem ani jednego przedmiotu. Pomyśla-


łem: „Cholera, nie mogę robić tego przez resztę życia, nawet jeśli będzie to okres
ratunkowy po porażce w biznesie”. Zostałem więc i zdobyłem kolejny dyplom.
Tym razem z marketingu, co lepiej pasowało do moich przedsiębiorczych zapędów.
W każdym przypadku epidemia SKRYPTU zaczyna się od rodziny.
Jako dziecko jesteś podatny na tego typu napiętnowanie i zupełnie bezbronny.
Pierwsze wgranie SKRYPTU odbywa się za sprawą rodziców, ponieważ sami żyją
według jego zasad. Chcą tego, o czym sami myślą, że jest dla Ciebie najlepsze, i nie-
stety jest to coś, co jest „normalne” i „bezpieczne”. Jako przykład przytoczę dwie
wypowiedzi zamieszczone na Forum Fastlane dla przedsiębiorców:

1. Kiedy byłem młody, zobaczyłem na ulicy porsche, a mój ojciec miał wtedy nową toyotę
camry. Zapytałem go: „Dlaczego ten facet, który jeździ porsche, ma lepszy samochód od
nas?”. Ojciec odpowiedział, że to dzięki temu, że miał szczęście. Pomyślałem więc: „OK,
III
mam nadzieję, że i ja będę miał szczęście, jak dorosnę ”.
2. Byłem w Subwayu na lunchu, kiedy obok przejechało lamborghini, wzbudzając sporo
zamieszania i rozmów. Przy stoliku obok usłyszałem chłopaka pytającego ojca, w jaki spo-
sób zdobyć lamborghini. Rozmowa potoczyła się tak: „Synu, lamborghini kosztuje bardzo
dużo pieniędzy! Jeśli chcesz mieć takie auto, będziesz musiał ciężko pracować w szkole, do-
stać się na dobre studia i zdobyć dobrą pracę w takim miejscu jak Microsoft. Będąc w moim
IV
wieku, będziesz mógł sobie na nie pozwolić. Tak właśnie robią ludzie sukcesu ”.

Mimo że dwa przykłady powyżej gloryfikują luksusowe samochody jako wy-


znacznik sukcesu, pokazują też o wiele więcej. Dla dziecka te samochody są uoso-
bieniem marzeń — jak dla mnie, kiedy byłem młody. Niestety, po zmiażdżeniu
Twoich marzeń przez Twoich własnych rodziców nigdy nie będziesz mieć lamborghini,
jeśli nie będziesz mieć dość szczęścia. Zostajesz uderzony kłamstwem SKRYPTU: zdo-
bądź dobre stopnie, aby móc dostać się na dobrą uczelnię, żeby dostać dobrą pracę,
sfinansować dom i samochód i móc żyć dokładnie tak jak my.
Ale to nie zatrzymuje się na rodzinie.
Przyjaciele i współpracownicy również są świetnymi siewcami. Tak — ci, którzy
są wiecznie spłukani i niezadowoleni. Ci, którzy często mówią „To zły pomysł” lub
„To nie jest realne”. Stosunek sukcesów do wymówek takich krytykantów jest mizer-
ny. Amerykański sen jest martwy i coś innego jest temu winne — gospodarka, szef,
źli globaliści, źli republikanie, źli demokraci albo słońce świecące w drugiej połowie
czerwca.
Jeśli nie masz starannie dobranych przyjaciół i współpracowników, istnieją duże
szanse, że nie będą oni chcieli, abyś odniósł większy sukces od nich. Zdarzyło Ci
się powiedzieć przyjaciołom, że masz nową pracę? Zauważyłeś gratulacje i powin-

47

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

szowania? A teraz powiedz im, że rzuciłeś pracę w pogoni za marzeniami. #Znie-


smaczenie. Lepiej wtedy otwórz parasol, bo za moment rozpęta się piekielna burza.
Zostaniesz zasypany ostrzeżeniami i radami.
Jak to wytłumaczyć?
Odejście od SKRYPTU jest niemożliwe do zaakceptowania. Musisz być taki jak
my. Musisz pozostać w obrębie modelu „od 9:00 do 17:00”. Odezwij się na jaki-
kolwiek temat spoza tego wzorca, a zaczyna latać spaghetti. Przyjaciele odejdą, a ci,
których kochasz, zaczną w Ciebie wątpić — albo gorzej — wyrzekną się Ciebie.
Niestety, w kulturach azjatyckiej czy indyjskiej SKRYPT ma duszący chwyt, a kara
za odejście od normy jest o wiele cięższa. Wiele razy zdarzyło się, że studenci po-
chodzący z innych krajów opisywali swoje frustracje na moim forum, gdyż niena-
widzą ścieżki, którą byli zmuszeni się poruszać z racji nacisków rodziców, podyk-
towanych oczekiwaniami kulturowymi.
Rodzic mówi: „Bądź lekarzem!”, dziecko mówi: „Nie — nie będę wtedy szczę-
śliwy!”. Poniżej przykładowy komentarz z forum:

Aby skrócić historię, powiem tylko, że odszedłem z uczelni, aby założyć firmę. Teraz szukam
pracy, żeby pokryć rachunki, podczas gdy prę do przodu w mojej misji. Moi rodzice nie wie-
rzą w moje idee. Nie przeszkadzają mi ich krzyki i sprzeciwy, ale role zostały odwrócone.
Moi rodzice są o wiele bardziej zaangażowani emocjonalnie. Moja mama wpadła w depre-
sję i mówi, że muszę być realistą, w przeciwnym razie skończę jako nieudacznik w ślepym
zaułku. Mój ojciec mówi: „Patrz, co robisz matce — straciła zdrowie, bo nie skończyłeś
szkoły i nie znalazłeś pracy w dobrej firmie”. Teraz stałem się w ich oczach leniem. Jak w wielu
rodzinach imigrantów, jeśli nie pracujesz od dziewiątej do piątej w dużej korporacji, to jesteś
V
nieudacznikiem .

Smutne, że nieposłuszeństwo SKRYPTOWI stanowi etykietę „nieudacznik” lub


gorzej — skutkuje wygnaniem z rodziny. Rodzice nie wpierają marzeń. Zamiast
tego dusimy własne dzieci uświęcanymi tradycjami i przestarzałymi wzorcami życia.
Prawda jest taka, że są rodzice, którzy bardziej cieszyliby się z prestiżu posiadania
dziecka, które będzie nieszczęśliwym lekarzem, gotowym rzucić się z mostu, niż ta-
kiego, które będzie szczęśliwe.

Jeśli członkowie Twojej rodziny lub grona przyjaciół NIE są szczęśliwi i nie wiodą ży-
cia, jakie sam chciałbyś mieć, ich rady życiowe powinny być odbierane z dużą dozą
ostrożności.

48

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO

#2) EDUKACJA: STAŃ W KOLEJCE, UNIEŚ DŁOŃ,


DZIAŁAJ ZGODNIE Z INSTRUKCJAMI
Wyobraź sobie, że przyjaciele i rodzina są imadłem SKRYPTU, a edukacja jest śru-
bą dociskową. Im bardziej dokręcisz śrubę, tym bardziej zaciśnie się mentalna ma-
china SKRYPTU. Prawda jest taka, że jesteśmy indoktrynowani, a nie edukowani.
Jak tylko dorośniesz na tyle, alby trzymać w ręku kredkę, jesteś uczony, że „praca”
lub „rzeczy, których wolałbym nie robić” zaczynają się w poniedziałek i kończą
w piątek, podczas gdy zabawa zarezerwowana jest na weekend. Kiedy skończysz
studia, będziesz już mieć za sobą męczarnię 650 tygodni i 17 lat uwarunkowania tym
schematem, który jest odpowiedzialny za niemal 100 procent Twojego wrażliwego
życia. Jest jasne, ze przez następne 2600 tygodni Twojego życia (50 lat), musisz
oddać pięć dni systemowi, podczas gdy dwa z nich są dla Ciebie. Dobry interes?
Dalej, system edukacji wpaja Ci akceptację autorytatywnej struktury, która na-
rzuca Ci reguły: o 8:00 musisz być w klasie. Matematyka zaczyna się o 9:00. Lunch
w południe. Proś o pozwolenie, żeby wyjść do toalety. Rób, co Ci każą. Stój w szeregu
i nie odzywaj się nieproszony. W pracy robisz to samo. Podążasz za instrukcjami.
Robisz, co Ci każą. Nieplanowana nieobecność wywołuje niesmak. Jakakolwiek
wolność w ciągu tygodnia, jak dni na załatwienie spraw osobistych, wakacje, czy wcze-
śniejsze wyjście, żeby zdążyć na mecz z udziałem dziecka, wymagają pozwolenia.
W liceum i w trakcie studiów światopogląd według SKRYPTU bierze na celow-
nik podstawowy negatywny czynnik: krytyczne myślenie. Zamiast stwarzania naszym
dzieciom warunków do swobodnego myślenia, edukacyjne instrukcje są teraz kom-
pletną mapą indoktrynacji wtłaczających do głów ideologiczne poglądy, zaaranżo-
wane przez ideologicznych administratorów. Krytyczne myślenie jest systematycznie
tępione. Nie ma już debaty na temat dwóch przeciwstawnych punktów widzenia.
Zamiast tego studenci są atakowani opiniami i stronniczą indoktrynacją, przed-
stawioną jako fakty lub obowiązujące zasady normalności.
W 2014 roku liceum w Connecticut zablokowało dostęp do konserwatywnych
stron internetowych, jak na przykład National Rifle Association, Christianity.com
i National Right to Life. Jaka z tego płynie nauka? Nie możesz myśleć samodzielnie.
Będziemy myśleć za Ciebie. Nie wychwalam tutaj ani broni, ani Jezusa — wspie-
ram krytyczne myślenie i wolność do przyglądnięcia się obu stronom medalu, abyś
mógł podjąć samodzielną decyzję.
Kiedy sprawy prezentowane są przez pryzmat zapory ogniowej SKRYPTU, nie
ma znaczenia, czy jest to dominująca zakonnica z drewnianym kijem, czy marksi-
stowski profesor we wstrętnym pulowerze — krytyczne myślenie zostaje zniszczone.
SKRYPT nie chce, żebyś myślał.

49

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Edukacyjni propagandyści działają nie tylko w rządowych instytucjach — są


obecni wszędzie. Bitwa o umysł Twojego dziecka wciąż trwa. Statystyki ujawniają,
że aż 72 procent programów nauczania amerykańskich uczelni wyższych promuje
kolektywizm wspierający państwo (w przeciwieństwie do indywidualizmu), tłumiąc
jednocześnie wszelkie odmienne inicjatywyVI. System uniwersytecki, będący kiedyś
intelektualnym splotem dróg do kreatywności, stał się obecnie najlepszym przy-
kładem strategii konfirmacyjnej na planecie, gdzie masowo głoszone opinie chro-
nione są „w bezpiecznych miejscach” jako niepodważalne prawdy.
Kolejną porażką SKRYPTU jest porażka sama w sobie.
W szkole porażka uważana jest za coś złego. Oceniona na jedynkę i poparta ro-
dzicielską karą, porażka wiąże się z karą. Zawal coś i jesteś uziemiony! Nie będzie
telewizji ani iPada! Czy kogokolwiek to dziwi, że „piątkowi” studenci są najlepszymi
pracownikami, podczas gdy ci „trójkowi” są tymi, którzy ich zatrudniają? Studenci
na piątkę robią, co im się każe, wykonują polecenia bez ich kwestionowania i nie
wychodzą poza kompetencje. „Trójkowy” uczeń, przyszły milioner Johny, stał się
najlepszym kumplem każdego z dziewiątej klasy — nikt nie podejrzewa, że sprze-
daje Playboye swojego starszego brata po 25 dolarów za sztukę.
Ostatnim gwoździem do trumny edukacji działającej według OS SKRYPTU jest
szerzenie etosu bycia ofiarą i nobilitowanie przeciętności, zupełnie jakby te cechy
były zaletami. Wszelkie zapędy współzawodnictwa są tłumione. Nasze szkoły pu-
bliczne (i niektórzy rodzice) wychowują dzieci na roztargnioną, nafaszerowaną
medykamentami i rozpieszczoną bandę wymoczków, która wszczyna awanturę, kie-
dy w butelce ze smoczkiem skończy się herbatka. Dzisiaj chronimy swoje uczucia.
Chwalimy w momentach, w których pochwała jest niezasłużona. Tylko dlatego, że
w ogóle istniejesz, wszystko Ci się należy. A jeśli nie dostaniesz tego, co Ci się na-
leży, stajesz się ofiarą. Surowa dyscyplina (gdzie jest ta zakonnica z kijem, kiedy jest
potrzebna?) została zastąpiona przez „przekroczenie czasu oczekiwania” i kwieci-
ste negocjacje.
Zamieszczony niżej list otrzymali rodzice uczniów szkoły podstawowej w Michi-
gan. Jest zapobiegawczym ostrzeżeniem przed zapędami współzawodnictwa u dzieci.
Takie uczucia powinny być tłumione, a jego czy jej uczucia, naturalnie, chronione:

Ten dzień ma na celu wspólny udział w dwugodzinnych zajęciach sportowych, co zapewni


sposobność dla uczniów, nauczycieli i rodziców, aby współpracować i działać we wzajem-
nym porozumieniu. Ponieważ wierzymy, że wszystkie nasze dzieci są zwycięzcami, potrze-
ba fizycznego współzawodnictwa i „chęć zwycięstwa” będzie ograniczana do minimum.
VII
Prawdziwą nagrodą będzie satysfakcja i radość płynąca z samego uczestnictwa .

50

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO

No tak — „radość z uczestnictwa” — Bóg wie, że życie wypełnione jest takimi


uczuciami, nieprawdaż? Jeśli będziesz tylko „uczestniczyć” w czymś w pracy, od
razu Cię wyleją. Co powiesz na taką radość? A, i jest jeszcze „chęć zwycięstwa” lub
„bycie lepszym” od tych, którzy mają to gdzieś? To z pewnością nie ma żadnego
zastosowania w prawdziwym życiu. Chciałbym, żeby to wszystko było zmyślone.
W podobny sposób szkoła średnia w Rhode Island próbowała przepchnąć przy-
zwolenie na przeciętność poprzez odwołanie wieczoru nagradzania uczniów za
dobre osiągnięcia, ponieważ honorowanie wybitnych osiągnięć wiąże się z, cóż —
wyjątkowością.
Po zarzutach ze strony rodziców szkoła cofnęła decyzję. Jeden z tych rodziców
zadał retoryczne pytanie reporterowi: „W jaki inny sposób uczniowie mają się
nauczyć radzenia sobie z życiem, jeśli usuniemy sukces, a pozostawimy względną
porażkę?”. Jego córka potwierdziła to samo, kiedy wspomniała, że pracowała ciężej
niż zwykle przez cały semestr, aby móc wziąć udział w uroczystościVIII. Być może
za rok szkoła w Rhode Island odda hołd tym uczniom, którzy stwierdzili, że zadanie
domowe jest do bani, i zamiast je odrabiać, grali w Call of Duty przez pełne cztery
miesiące? Był kiedyś taki czas, kiedy ciężka praca była wynagradzana pucharem
otrzymanym na szkolnej gali. Teraz uczniowie dostają je za samo pojawienie się
z rękami w kieszeniach.
Placówki edukacyjne i ich SKRYPTOWE macki produkują obecnie całe pokole-
nia bezmózgich dorosłych ludzi, którzy w całym swoim życiu nie ponieśli porażki,
a na dowód tego posiadają całą gablotę pucharów za uczestnictwo. Ich najwięk-
szymi osiągnięciami są karykatury z wirtualnego, zamiast z prawdziwego świata.
Mają wyprane mózgi, które wierzą, że życie jest fair i że będzie ono chronić ich uczu-
cia. Ciężka praca jest opcjonalna. Współzawodnictwo również. Robienie więcej,
niż jest wymagane, także. Wielu obawia się rozmów twarzą w twarz czy nawet tych
telefonicznych, wybierając mniej bezpośrednie formy komunikacji, jak wiadomości
tekstowe, Snapchat czy Instagram. Innym wzrasta ciśnienie i na każdą krytykę czy
odmienną opinię, która może zakwestionować wybraną przez nich drogę przez życie,
wybuchają złością.
W maju 2014 roku Condoleezza Rice, była sekretarz stanu USA i członkini Rady
Uniwersytetu Stanford, miała wygłosić mowę na Uniwersytecie Rutgers. Rozległy
się protesty studentów, którzy nie pałali sympatią do jej poglądów politycznych, do-
tyczących udziału w wojnie w Iraku. Po ostrych sprzeciwach zrezygnowała z wy-
stąpieniaIX. Podobnie było w 2017 roku, gdy Milo Yiannopoulos, brytyjski pisarz
i dziennikarz Breitbart News, próbował wygłosić swoje kontrowersyjne (i często
obraźliwe) opinie na uniwersytecie Berkeley w Kalifornii. Tym razem studenci nie
protestowali, wybuchł istny bunt. Płonęły domy, wybijano okna. Zachowanie studen-

51

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

tów przypominało grymasy dzieci, którym za karę nie dano soku w kartoniku. Tak,
uniwersytety, w których zrodziła się koncepcja wolności słowa, próbują ją teraz
zabić.
Prawda jest taka, że ci ludzie srają w portki, kiedy cokolwiek zagraża ich wy-
godnej wizji — alternatywny punkt widzenia, przeciwstawna opinia czy cokolwiek,
co odbiega od ich odosobnionego, bezpiecznego kącika. Tak, kiedy wolny głos od-
biega od mojego zera lat prawdziwego, życiowego doświadczenia, czas rozbić kilka
okien cegłami.
To smutne, ale kampusy uczelni zostały zdegradowane do roli drogich klinik
piorących mózgi, promując grupowe myślenie według SKRYPTU. Są jak szalka
Petriego, w której hoduje się rozpieszczonych dorosłych, kompletnie nieprzygotowa-
nych do kwestionowania działań pociągających za ich sznurki mistrzów marionetek.
Reasumując, SKRYPT nie tylko uczy nasze dzieci ograniczonego, przeciętnego
myślenia, ale także przekupuje je, za pomocą fałszywych nadziei, że będą one mo-
gły przedrzeć się przez życie, wykonując jedynie absolutne minimum: wystarczy
pojawić się w pracy, napisać wiadomość tekstową, wysłać selfie…. Postępuj w ten
sposób, a możesz zdobyć wszystko, co świat ma do zaoferowania. Przebudzenie się
z tego snu postrzegane jest jako nietakt.

#3) SIEWCY KORPORACYJNI: BĄDŹ WSZYSTKIM, CZYM MOŻESZ BYĆ


Podczas gdy siewca edukacyjny uczy nas, jak być posłusznym pracownikiem, siewcy
korporacyjni wyjaśniają, dlaczego tak jest: abyś mógł pozwolić sobie na wszystkie rzeczy,
które czynią Cię szczęśliwym.
Przekaz korporacyjnej reklamy jest jasny: szczęście, sukces i spełnienie są o jedno
przeciągnięcie karty kredytowej stąd.
Chcesz mieć to, co mężczyzna może mieć najlepszego? Kup Gilette.
Bądź wszystkim, czym możesz być. Wstąp do armii.
Nieustannie poszukujesz perfekcji? Kup Lexusa.
W Harley-Davidson mówią: „Amerykanin z urodzenia, rebeliant z wyboru”. Tak,
buntownicze życie może być Twoje za jedyne 60 łatwych rat i głównie będziesz je
wiódł weekendami. LOL. Nie przejmuj się swoim scoringiem kredytowym, wyno-
szącym 61012, sumą 114 dolarów na Twoim koncie emerytalnym czy Twoją gównianą
pracą handlowca w sklepie z komórkami — jesteś przecież buntownikiem!
Niestety, zanim dotrzemy do podstawówki, korporacyjny siewca SKRYPTU już
zdołał nas przekonać, że szczęście i hierarchia społeczna uwarunkowane są kon-
sumpcją marek. Dobrą zabawę i dreszczyk emocji można znaleźć w misce Apple

12
Metoda oceny wiarygodności kredytowej osoby lub firmy ubiegającej się o kredyt.

52

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO

Jacks czy Happy Meal z McDonald’s. Nie możesz po prostu oglądnąć filmu z serii
Star Wars. Musisz też posiadać wszystkie figurki.
Na etapie liceum uczysz się, że jeśli rodzice Johny’ego jeżdżą BMW, to w takim
razie Johny jest bogaty. Jeśli Brook Adams, najpopularniejsza dziewczyna w szkole,
zobaczy Cię ubranego w buty bez znanej marki, to będzie to kres Twojego życia
towarzyskiego. Jeśli nie jesteś jednym z tych dzieciaków na czasie, ubranych w ciuchy
Abercrombie, nie próbuj nawet zaprosić ją na randkę. Nawet z mojego doświad-
czenia, jeśli masz kupić prezent nastolatkowi, to albo będą to słuchawki Beats, albo
już lepiej nic. Tak — wolę przestać słuchać muzyki, niż być widzianym z czymś
innym na uszach. Widzisz, SKRYPT uczy dzieci, że ich popularność i „bycie na
czasie” napędzane są konsumpcją — tym, w co się ubierają i czym jeżdżą.
Ta smutna rzeczywistość uwidoczniła się w 2014 roku, kiedy student Elliot
Rodger zabił sześć osób w Santa Barbara w Kalifornii. Z jego publicznych wypo-
wiedzi wynikało jasno, że to dogmat SKRYPTU ponosił za to winę — drogie dobra
konsumenckie, jak okulary Ray-Ban, ciuchy od Armaniego i BMW, powinny za-
pewnić mu szczęście i kobiece towarzystwo, zgodnie z reklamami. Kiedy tak się nie
stało, poczucie zdrady i złość wzięły górę. W ślad za nimi poszedł chory akt szaleń-
stwa. Oczywiście, że SKRYPT nie kreuje socjopatycznych morderców, ale w tym
przypadku odegrał ważną rolę.
Wiadomość SKRYPTU, wycelowana prosto w nasze dzieci, jest jasna: sukces w do-
rosłym życiu powiązany jest z kupowaniem gadżetów. Przesuń tylko kartę kredytową
przez czytnik, sfinansuj życie gwiazdy rocka i noś modne ciuchy. Jeśli tak zrobisz,
szczęśliwe życie do końca Twoich dni masz zapewnione.

#4) SIEWCA FINANSOWY: ZAUFAJ NIEGODNYM ZAUFANIA


Dowiedziałem się ostatnio, że znajomy znajomego napisał książkę o tym, jak zbić
fortunę. Według mojego kumpla, książka opisuje szczegółowo standardową finan-
sową ortodoksję, związaną z Wall Street: bądź powściągliwy w wydawaniu i poświęć
na to trzy czwarte życia. Problemem jest to, że mój kolega dobrze zna tego gościa.
Bardzo dobrze. Sam zgadnij, jak mu idzie w życiu. Okazuje się, że wcale nie jest
bogaty. Nie jest nawet w pobliżu tego stanu, a mimo to, jak w przysłowiu, będąc śle-
pym, prowadzi niewidomych. Jeśli chcesz zostać mistrzem w pływaniu, czy nie powi-
nieneś zostać trenerem innych?
Co dziewięć sekund na świecie wydawana jest nowa książka na temat finansów
osobistych. OK, wymyśliłem tę statystykę, ale zgaduję, że na rynku są miliony książek
na temat emerytury, finansów osobistych i inwestowania. Niezależnie od tego, kto
jest autorem, te książki zawsze głoszą to samo: „Pracuj ciężko i długo, oszczędzaj
i inwestuj przez całe dekady, a pewnego dnia będziesz bogaty”.

53

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

To tłumaczy, dlaczego większość ludzi po 65 roku życia jest multimilionerami.


#MikrofonUpada
NIE.
Według danych ze spisu ludności USA, średni dochód ludzi przechodzących
wkrótce na emeryturę wynosi 2146 dolarów miesięcznie. Ponadto, wedle danych
z ankiety „Retired Confidence Survey” z roku 2014, aż 60 procent uzbierało mniej
niż 25 000 dolarów oszczędnościX.
Cóż. Zgaduję, że ta teoria nie działa w praktyce.
Za całą lawiną książek na temat pieniędzy czyha SKRYPT i jego finansowy siew-
ca, multimiliardowy przemysł finansowy, składający się z banków, rządu, funduszy
i domów maklerskich, łącznie z mediami, które je wspierają.
Zastanawiasz się, jaka jest ich funkcja?
Istnieją po to, aby skierować Twoją przyszłość finansową prosto w imadło pod
nazwą „miej nadzieję i módl się”, złożone z trzech niekontrolowanych i nieprze-
widywalnych rynków — rynku pracy, rynku papierów wartościowych i rynku nie-
ruchomości. Dokładnie tak. Jeśli opuścisz kotwicę swojej emerytury na Wall Street,
powierzysz swoją przyszłość hordzie nieodpowiadających za nic bankierów, wraz
z piramidą finansową Social Security13 podpartą na nieprzerwanie pracującej dru-
karni, zwanej rządem.Tymczasem Twój bank płaci Ci 0,01 procent odsetek od Twoich
oszczędności, a finansowi siewcy fantazji SKRYPTU wspaniale się bogacą, zarządzając
Twoimi pieniędzmi, potrącając przy tym słoną prowizję z racji tego przywileju.
Celem jest, aby Cię dozgonnie przekonać, że Twoje życiowe oszczędności są w do-
brych rękach. Jeśli nawet zorientujesz się, że tak nie jest, będzie już za późno. Będziesz
zbyt stary lub gorzej — martwy.

#5) RZĄD: ŚWIĘTY MIKOŁAJ DLA DOROSŁYCH, KTÓRZY ŻYJĄ JAK DZIECI
Nigdy nie będzie bardziej paskudnej wylęgarni nikczemnych przekrętów: Waszyng-
ton DC — Twój rząd — jest niezaspokojoną kolebką doktryny SKRYPTU. Dawniej
mieliśmy reprezentatywny rząd, w którym okresowo obowiązki pełnili obywatele,
odrywając się na jakiś czas od swoich profesji. Wtedy rząd był kierowany „przez
ludzi i dla ludzi”. Dzisiaj jest raczej „przez garstkę i dla garstki”. A po ustawodaw-
czych salach krąży 10 000 lobbystów, wydających średnio trzy miliardy dolarów
rocznie, i każdy z nich ma w tym ukryty specjalny interesXI.
W tym samym czasie miliony M.O.D.E.L.-owych obywateli bezwiednie uwi-
kłanych jest w system służebności, zaprojektowany dla wzbogacenia rządu i wzmoc-
nienia jego władzy. Polem bitwy dla tej gry o wysoką stawkę jest duopol pozorujący

13
System świadczeń społecznych w USA.

54

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO

reprezentację obywateli. Jedna partia obiecuje darmowe przywileje, druga obiecuje


wolność — ale żadnej z nich nie można ufać. Ta gra prowadzona jest Twoim kosz-
tem. Niezależnie od obietnic, Twój głos w odniesieniu do strony, w którą skiero-
wana zostanie władza oraz po której zostanie ona skonsolidowana w rękach oligar-
chów i grup specjalnych interesów — jest zaledwie symboliczny.
Posłuchaj polityków i ich głoszonych zgodnie ze SKRYPTEM frazesów wybor-
czych, przez które kipisz ze złości, zazdrości lub jednego i drugiego: ci źli przed-
siębiorcy, z pewnością zamożni dzięki lewym interesom, nie płacą swojej uczciwej
działki i powinni zostać ukarani za ich nieprzyzwoicie wysokie dochody. A Ty jesteś
biedny, bo ktoś inny jest bogaty. Nieważne, że ostatnim razem, kiedy otworzyłeś
książkę, telefony rozmiaru cegły były nowinką technologiczną. Ale nie martw się
— rząd jest tu po to, aby wprowadzić sprawiedliwy porządek!
W roku 2011, pośród hucznych braw, Barrack Obama stanął z niewzruszoną
twarzą na podium kampanii i powiedział: „Jeśli posiadasz biznes — nie Ty go zbu-
dowałeś”. Konserwatyści skoczyli na tę gafę jak muchy na odchody, podczas gdy
progresywiści przypisali jej niewłaściwy wydźwięk selektywnej interpretacji. Nie-
zależnie od tego, po której stronie politycznego spektrum zasiadasz, przekaz
SKRYPTU jest jasny — jesteś rządowi dłużny wdzięczność za jego dobroć — nie-
ważne, czy chodzi o drogi, mosty, posterunki straży pożarnej, czy firmy zbudowane
na Twoim własnym pocie i łzach. Stary, dobry wuj Sam Cię kocha (i Twoje pieniądze
również), a jego pomoc odegrała w Twoim sukcesie najważniejszą rolę.
I na koniec moje ulubione kłamstwo SKRYPTU, podparte przez… któż by
zgadł? Rezerwy Federalne. Oni mają talent do dokonywania badań. Tak — rządo-
wa kurzajka drukująca pieniądze chce, żebyś wiedział, że Twoje „wykształcenie
wyższe będzie warte X pieniędzy przez całe Twoje życie”. W 2014 roku The Econo-
mist oznajmił, że dług studencki przekroczył 1,2 biliona dolarów. Nie można się go
pozbyć przez ogłoszenie upadłości — musi on być spłacony dzięki pracy, generu-
jącej podatki. Praca generuje wzrost gospodarczy, który z kolei generuje więcej
konsumpcji i więcej wpływów z podatków.
Czy w takim razie można uznać za zbieg okoliczności fakt, że proces produkcji
M.O.D.E.L.-owego obywatela dobiega końca na studiach? Dla tych, którzy nie wiedzą:
studia są wyłożonym skórą taśmociągiem wiodącym wprost do rzeźni SKRYPTU.
Kiedy uczestniczysz w gospodarce SKRYPTU — płacąc fortunę za dyplom
z uczelni, finansując trzydziestoletni kredyt hipoteczny, kupując stos rzeczy, których
nie potrzebujesz — wspierasz finansowo rząd. Po 9/11, w odpowiedzi na nowe
zagrożenie terrorystyczne, prezydent George W. Bush haniebnie zasugerował, żeby
Amerykanie „poszli na zakupy”, ponieważ jeśli chcesz pokonać fanatyków religijnych,
nowy ford mustang może być srebrną kulą, której poszukiwaliśmy. Rząd wie, że

55

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

konsumpcja napędza maszynę SKRYPTU — niezależnie czy jest to wojna, oddane


głosy, 47 000 dolarów wydanych przez TSA na aplikację na iPada14, czy ogromny
kontrakt przemysłowy wyceniony na 300 procent ponad wartość rynkową. Nie
popełnij błędu — stajemy się zastawem.

#6) MEDIA: JESTEŚMY OBIEKTYWNI W SWOJEJ SUBIEKTOWNOŚCI


Noam Chomsky kiedyś powiedział: „Sprytnym sposobem, aby uczynić ludzi pa-
sywnymi i posłusznymi, jest mocne ograniczenie ich spektrum akceptowalnych
opinii, przy jednoczesnym pozwoleniu na bardzo ożywioną debatę w obrębie tego
spektrum”. Nie ma słów, które lepiej opisują głośnik SKRYPTU, czyli media. Od
lokalnych agencji informacyjnych, poprzez te narodowe, dzienniki internetowe, aż
po radio — iluzją tej barwionej wody jest to, że możesz wybrać jej smak.
Dekady temu media, niegdyś obiektywne, przekazywały wiadomości i pozwa-
lały Ci zdecydować. Tak — dziennikarstwo było kiedyś prawdziwe. Od tego czasu
Bernstein i Woodward15 zostali zdegradowani do Olbermann i O’Reilly16. Dzisiaj
dziennikarze są propagandystami działającymi według SKRYPTU w dziedzinie
public relations — cenzurują, zniekształcają i tworzą takie informacje, jakie są w ich
interesie. Kanały informacyjne nie przekazują już obiektywnych informacji — stały
się bezwiednie rzecznikami politycznego duopolu, ukrywając prawdę i podsycając
ogień naszej stronniczości.
Mając całkowicie stronnicze media, żyjemy w kraju, którym rządzą nieudaczni-
cy kontrolowani przez oligarchię. Najmniej produktywni członkowie społeczeństwa
wybierają najmniej zdolnych do rządzenia przywódców, którzy następnie konfi-
skują produkcję mniejszej liczbie producentów. Uchwalane jest korzystne dla władzy
prawo, które nie jest czytane, dyskutowane czy rozumiane. Alternatywna prawda
oraz fałszywe instrukcje wylewają się na nas z obu stron barykady, jako kwestia
zasad publicznych — a media są tym kompletnie niezainteresowane. Politycy, od
przywódców światowych, do członków samorządów lokalnych, bezustannie kłamią
i owijają w bawełnę — media to nic nie obchodzi. Kolektywne głowy schowane są
w tyłkach, a nieudolny rząd domaga się w wiadomościach raportu dotyczącego

14
TSA (Transportation Security Administration) jest instytucją rządową w USA, powołaną po ataku
9/11 dla bezpieczeństwa podróżnych. Autor nawiązuje do aplikacji stworzonej na zlecenie TSA,
której funkcją było wyświetlanie strzałki.
15
Reporterzy Washington Post, dzięki którym w wyniku prowadzonego śledztwa dziennikarskiego
w sprawie afery Watergate ujawniono wiele nieprawidłowości w funkcjonowaniu gabinetu prezydenta
Nixona.
16
Dwóch skonfliktowanych dziennikarzy konkurencyjnych stacji telewizyjnych, toczących głośny,
publiczny spór.

56

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SIEWCY: NASZE ŻYCIE JEST DO BANI, TWOJE TEŻ POWINNO

sukni Pierwszej Damy czy narodzin nowego członka rodziny królewskiej po drugiej
stronie bajora. Nawet podczas pożaru Rzymu, kiedy podpalacze nadal są na wolności,
nagłówki gazet krzyczą o zdjęciach, na których paparazzi uchwycili tyłek Kim Kar-
dashian, która była lub nie była zaproszona na ślub modnej ostatnio celebrytki.
W tym samym czasie na Bliskim Wschodzie dochodzi do ludobójstwa w stylu Hitler
2.0, ale kto by zwracał na to uwagę, kiedy cały sezon serialu Dwie spłukane dziewczyny
dobiega końca?
Proszę się rozejść — tu nie ma na co patrzeć.
Głośnik mediów sieje dla innych siewców — nieustający torrent propagandy,
który sprawia, że Joseph Goebbels uśmiecha się w piekle. Wejdź na swoją ulubioną
stronę internetową poświęconą finansom, a przeczytasz, że sekret do bogactwa i kom-
fortowej emerytury to nadzieja i modlitwa — 50 lat inwestowania w akcje, obligacje
i jakiekolwiek inne aktywa są popularne tego dnia. Inne strony internetowe podają
w kółko „buffetyzmy” — do porzygania — tak jakby imperium Warrena Buffeta
nie polegało na przedsiębiorczości, tylko na zalogowaniu się na stronę eTrade i kupie-
niu stu akcji General Electric. A największe brednie to te o żyjących w skromności
milionerach. Jak to słyszę, mam ochotę urwać sobie głowę i wrzucić ją do malaksera.
W odróżnieniu od rodziny, współudział mediów w wielkim planie jest szko-
dliwy. W gorzkiej prawdzie nie ma pieniędzy, ale bajki kupują nas, nasze głosy,
wszystko, co je naśladuje, a co najważniejsze, kieruje nasze pieniądze prosto do kasyn
na Wall Street. Narracja SKRYPTU jest korzystna dla każdego ogniwa w łańcuchu
— od interesariuszy, przez korporacyjnych reklamodawców, do rządów, które
nakładają podatki na tę działalność i jej wytwory.
Tak jak w filmie Matrix, Twoje SKRYPTOWE życie jest niezbędne dla przetrwania
machiny. Poprzez gonitwę za kolejnym najnowszym gadżetem i najlepszą week-
endową zwyżką na giełdzie samodzielnie podpinasz się pod bestialski system. Tak
— wyścig szczurów wymaga szczurów. Rzeźnia wymaga jagniąt. Pozostaje pytanie,
czy chcesz sprzedać im swoją duszę w zamian za weekend i telewizor?

Którzy siewcy aktualnie wpływają na Twoje życie? Czy ich motywy leżą w Twoim in-
teresie, czy raczej w ich interesie?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 8.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ:
TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE
Ci, którzy potrafią spojrzeć poza cienie i kłamstwa swojej kultury,
nigdy nie zostaną zrozumiani, nie mówiąc o zdobyciu zaufania mas.
~Platon, filozof

ZDEJMIJ Z OCZU OPASKĘ


Po sprzedaży mojej pierwszej firmy kupiłem corvettę. W tamtym czasie myślałem,
że był to unikatowy samochód — jeden na milion. Tyle, że nie był. Mój mózg po
prostu myślał, że tak jest. Jako dumny właściciel, nagle zauważałem takie samocho-
dy wszędzie. Kobiety są dobrze zaznajomione z tym denerwującym fenomenem —
kup drogą torebkę marki Louis Vuitton i wyjdź do miasta, a okaże się, że każda
kobieta już taką ma.
Ten umysłowy fenomen znany jest jako błąd obserwacyjny, związany z działa-
niem funkcji mózgu znanej jako układ siatkowaty aktywujący (Reticular Activating
System — RAS). Jednym z zadań RAS jest filtrowanie bodźców. Twój mózg jest
bezustannie zalewany masą informacji. Jeśli czytasz ten tekst w pociągu, Twój
mózg atakowany jest ogromem bodźców, które odbiera, takich jak ludzie wokół
Ciebie, ciuchy, które mają na sobie, ich wygląd, ładna dziewczyna cztery miejsca dalej,
przykry zapach faceta obok, odgłos kół poruszających się po szynach, oświetlenie
w wagonie, siedzenie, na którym siedzisz, dyskomfort Twojego garnituru — lista
w zasadzie się nie kończy. Ponieważ Twój mózg musi przetworzyć te informacje,
RAS podejmuje szybkie decyzje na temat tego, co powinien i czego nie powinien
on rejestrować.
Kiedy w końcu do Twojego mózgu dotrze informacja, że posiadasz corvettę,
przestaje on nakładać filtr na takie auto i nagle staje się ono zauważane. W moim
przypadku nie chodziło o to, że nagle na drogach pojawiło się wiele takich samo-
chodów. Po prostu mój RAS przestał je ignorować.

58

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

Co Twój RAS ma wspólnego ze SKRYPTEM? Cóż, skoro Twój RAS widzi to,
co raz sobie uświadomi, świadomość jest kluczem do transformacji podświadomości w rze-
czywistość.
Iluzje SKRYPTU płyną poprzez siewców — media, rodzinę, instytucje eduka-
cyjne i resztę. Jednak prawdziwa moc SKRYPTU nie pochodzi od siewców — po-
chodzi z fałszywych rzeczywistości, które są przez siewców kreowane. A ponieważ Twój mózg
jest nad wyraz leniwy, zostajesz wciągnięty w schemat. Tak — Twój mózg z ogromną
starannością stara się podkopać Twoje dążenia do niezwykłego życia.
Ponieważ Twój mózg nie postrzega rzeczywistości w pełni, w ślad za tym podąża
ogromna kaskada błędnych konkluzji, skutkujących wypaczonymi przekonaniami.
Takie przekonania wywołują wypaczone czyny, a te z kolei wytwarzają niepożądane
rezultaty. A niepożądane rezultaty kreują niezadowolenie.
Diametralna zmiana życia wymaga diametralnej zmiany nastawienia umysłu. W tej
chwili Twój leniwy umysł jest sprzymierzeńcem SKRYPTU. Jeśli pobudzisz swój
RAS, opaska spadnie z oczu. Doktryna SKRYPTU zostanie usunięta z zapory ognio-
wej i rzeczywistość stanie się jasna. Ukaże Ci się droga do skorygowania szkodliwych
przekonań i kontraktów społecznych, które nie są wyryte w kamieniu.

Kiedy Twój mózg dostrzeże prawdę kryjącą się za magicznymi sztuczkami, magia zniknie.
Wraz z nią zniknie też zdolność magika do kreowania iluzji.

CO KRYJE SIĘ W CIENIU SKRYPTU:


HIPERRZECZYWISTOŚĆ
Niepoprawnie postrzegana rzeczywistość jest aż nadto uwidoczniona w starożyt-
nej przypowieści o jaskini greckiego filozofa Platona. Opowieść mówi o więźniach
przetrzymywanych w jaskini przez całe życie. Są oni skuci łańcuchami w taki spo-
sób, że nie mogą poruszyć nogami czy głowami i zmuszeni są do patrzenia na ścianę
jaskini. Za nimi wysoko bucha ogień. Pomiędzy plecami więźniów a ogniem, znajduje
się murek odgradzający ścieżkę. Idący ścieżką ludzie niosą ponad murkiem różne
przedmioty, a ich cienie ukazują się na ścianie jeńcom. Ponieważ cienie te są jedyną
rzeczywistością, jaką znają więźniowie, postrzegają je oni jako prawdziwe, pomimo
rzeczywistości, która istnieje za ich plecami.
Ta starożytna opowieść sprzed ponad 2000 lat jest tak samo trafna i dzisiaj. SKRYPT
również jest zbiorem cieni, symulacji i zniekształcenia poznawczego — jest zbio-
rem autentycznych fałszywek i mentalną alchemią, zaprojektowaną aby zniewolić

59

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

nas w jaskini, zapatrzonych na pseudorzeczywistość. A zamiast cieni, generowa-


nych przez dzierżących marionetki, SKRYPT ma swoich siewców. Prawda jest taka,
że SKRYPT, Ty, ja i cały cywilizowany świat — wszystko krąży wokół magicznej
sieci zwanej hiperrzeczywistością.
Wikipedia definiuje hiperrzeczywistość jako „niemożność odróżnienia przez
świadomość rzeczywistości od symulacji rzeczywistości, zwłaszcza w zaawansowa-
nych technologicznie postmodernistycznych społeczeństwach”. Ponadto „hiper-
rzeczywistość jest postrzegana jako stan, w którym to, co jest prawdziwe, i to, co
jest fikcją, zlewa się ze sobą, powodując, że nie ma możliwości określenia, gdzie
kończy się jedno, a zaczyna drugie”XII. Innymi słowy, oddziałujemy na symulacje,
zamiast na prawdę.
Przykładem takiej hiperrzeczywistości jest Las Vegas. Każde kasyno prezentuje
hiperrzeczywiste doświadczenie, w którym czujesz się jak król, faraon czy szejk —
przynajmniej tak długo, jak długo masz pieniądze. Niestety hiperrzeczywistości
SKRYPTU nie są tak oczywiste jak te z Las Vegas. Dopóki nie aktywujesz swojego
RAS i nie wyćwiczysz mózgu, aby „dostrzec” hiperrzeczywistość, cienie rzucane
przez SKRYPT postrzegane są jako rzeczywistość. Świadomość otwiera drzwi do
nieposłuszeństwa.

KONWENCJONALNE ILUZJE: 9 HIPERRZECZYWISTOŚCI SKRYPTU


U podstaw SKRYPTU leży dziewięć podstawowych hiperrzeczywistości — każda
ma głębokie korzenie w kulturze. Są to zmyślone aspekty doktryny SKRYPTU.
Broń masowego rozproszenia uwagi. Sztuczki, manipulowanie umysłem na poziomie
Jedi. Te hiperrzeczywistości nas otaczają i nie jesteśmy w stanie ich uniknąć. Na-
szym celem jest odwrócić głowę od ściany jaskini, ujawnić prawdziwą rzeczywistość
i aktywować nasz RAS.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #1: NAZWANE DNI


Jestem samotny w ciemności. Na szyi czuję zimny dreszcz i za chwilę będę wystra-
szony jak nigdy dotąd. Jest wtorek rano, a ja jestem w kinie i oglądam najnowszy
horror Piła. Sala jest pusta — nie dlatego, że film jest do bani, ale dlatego, że wszyscy

60

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

są zajęci — zajęci oddawaniem swojego życia w zamian za małe kawałki papieru


zwane pieniędzmi. O ironio, podczas gdy ja sikam w portki ze strachu przez dwie
godziny, mój biznes zarabia 20 razy więcej, niż kosztuje mnie wyjście do kina. W tym
samym czasie poza ciemnościami kina kryje się prawdziwy horror dnia — miliony
ludzi zabiło swój wtorek i dobrowolnie opóźniło aż do weekendu swoje życie. Nie
jestem pewien, co jest bardziej przerażające — masowe morderstwo „od ponie-
działku do piątku” czy morderstwa w filmie, który za chwilę obejrzę.
Dawno temu Twój pierwszy dzień szkoły zrodził hiperrzeczywistość „nazwa-
ne dni”.
Pomyśl o dniach od poniedziałku do piątku. Z czym Ci się kojarzą? Udręka?
Dyskomfort? A jak się czujesz, gdy ktoś powie „sobota”? Albo „piątek wieczór”?
Nazwane dni zarządzają tygodniem za pomocą tytułów — od poniedziałku do
niedzieli. Nazwy te niosą ze sobą założenie, że w poniedziałek zaczyna się praca,
a w piątek się ona kończy, podczas gdy weekend jest zarezerwowany na zabawę.
Prawda jest taka, że nazwane dni są hiperrzeczywistością — taką, którą zindustria-
lizowany świat opanował do perfekcji.
Pod ich przykrywką kryje się stworzona przez człowieka iluzja, którą Twój
umysł przekształcił w rzeczywistość — iluzja, że czas wypełniający Twoje cenne życie
musi być posegregowany na dni, przy czym nazwa każdego z nich sugeruje, czy oczekuje się
od Ciebie pracy, czy zabawy.
A jaka prawda kryje się poza skrywającym ją cieniem? Nie ma jakiegoś nadziem-
skiego powodu czy naturalnego fenomenu, który miałby się kryć poza siedmio-
dniowym cyklem. Ziemia potrzebuje po prostu 24 godzin, aby obrócić się wokół
własnej osi, nie mając pojęcia, czy rotacja odbywa się w niedzielę, czy w czwartek.
Gdyby istoty spoza tego świata przyleciały w odwiedziny, fenomen „od ponie-
działku do piątku" nie byłby rozpoznany. Ich superkomputery rozpoznałyby dwu-
dziestoczterogodzinny cykl rotacji Ziemi wokół swojej osi oraz to, że potrzeba 365
dwudziestoczterogodzinnych cyklów, aby Ziemia okrążyła Słońce.
Dla każdego innego stworzenia na ziemi koncepcja „poniedziałek — piątek”
nie istnieje. Twój pies Reks nie zna różnicy pomiędzy niedzielą a wtorkiem, może
poza faktem, że w niedzielę być może poświęcisz mu trochę więcej czasu. Jego
niedziela wygląda dokładnie tak samo jak poniedziałek.
Matematyka jest prawdziwa. Nazwane dni nie są. Innymi słowy, cały schemat jest
sztucznie stworzonym podziałem służącym odgórnemu porządkowi. Poniedziałek jest iluzją.
Niedziela jest taka sama jak czwartek. Życie na ziemi nie zmienia się zależnie od
dnia tygodnia, poza jednym stworzeniem, którego to dotyczy — człowiekiem.

61

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #2: KONSUMPCJONIZM


Konsumpcjonizm jest mitem, że konsumpcja może wytworzyć sukces lub szczęście. Po-
mimo tego, co widzisz w magazynie "Vogue" czy reklamie Audi, pomimo reklam
na billboardach, nie definiuje Cię to, co posiadasz, natomiast możesz stać się tego
niewolnikiem.
Gdyby SKRYPT był celą więzienną, konsumpcjonizm i dług, jaki on ze sobą
niesie, byłyby więziennymi kratami. Dom obciążony trzydziestoletnim kredytem,
samochód na raty do spłacania przez siedem lat, jacht, no i dyplom — wszystkie te
karkołomne doświadczenia mają moc paraliżowania Twojego istnienia. Konsump-
cjonizm, materializm czy po prostu „rzeczy” to wszechobecna hiperrzeczywistość,
która przejmuje kontrolę nad światowym rozwojem ekonomicznym. Zdominuje
również Twoją, jeśli nie dostrzeżesz tego, co znajduje się poza cieniem.
Światowe korporacje wydają rocznie biliony, aby stworzyć konsumenckie hi-
perrzeczywistości — a w mowie marketingowej — „marki” — wszystkie zaprojek-
towane, aby zakomunikować sfabrykowaną percepcję. MARKA X mówi, że jesteś
bogaty, MARKA Y mówi, że jesteś modny, a MARKA Z mówi, że jesteś nieugięty.
Jeśli jeździsz Toyotą Prius, reklamowana percepcja to praktyczność lub oszczęd-
ność. Lamborghini reklamuje „bogactwo”, które może, ale nie musi być faktyczne.
Kiedy kupiłem swoje pierwsze lamborghini, najcięższym elementem transakcji
nie była jego cena, ale poddanie się hiperrzeczywistości. Z użytkowego punktu
widzenia samochód ma za zadanie przewieźć Cię z punktu A do punktu B. Moje
lamborghini było zaledwie w 5 procentach samochodem, a w 95 było hiperrze-
czywistością. Ale w prawdziwym świecie ludzie nie są w stanie tego rozróżnić. Na
przykład, kiedykolwiek oddawałem auto do zaparkowania pod klubem nocnym,
automatycznie omijałem kolejkę i wchodziłem do środka. Gdybym podjechał toy-
otą, nie zostałbym obsłużony tak samo. „Kolego, wracaj na koniec kolejki”. W lambo
jestem zauważany i postrzegany jako bogacz. W toyocie staję w kolejce jak reszta
proletariatu. Rzeczywistość jest niesamowicie zniekształcona. Mój samochód nic
we mnie nie zmienia — nie jest w stanie wpłynąć na mój wzrost, na to, jak wyglądam,
czy na fakt, że w portfelu mam dziewięć dolców — ale zmienia postrzeganie.
Konsumencka hiperrzeczywistość oszukuje także kobiety.
Widzisz te drogie czerwone szpilki? Zależnie od tego, kogo zapytasz, niektórzy
powiedzą, że są z klasą. Dowód dostatku i dobrego stylu. Odwiedź jednak niektóre
blogi, a oskarżą Cię o bycie dobrze opłacaną prostytutką. Jakąkolwiek wysyłają
wiadomość, nie jest ona prawdziwa. Jest prymitywną percepcją rzeczywistości. Jeśli
te same prestiżowe marki umieścisz w post-apokaliptycznym świecie, w którym liczy
się jedynie przetrwanie, ich prestiż zostanie sprowadzony jedynie do użyteczności.
To, co pozostanie, będzie jedynie niewygodnym, dodającym wysokości obuwiem,
służącym do przemieszczania się z miejsca na miejsce.

62

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

Podstęp konsumpcyjności polega na sprawieniu, żebyś myślał, że użyteczność


to nie wszystko. Nieposiadająca znanego logotypu bluza z Targetu nie wystarczy
— potrzebujesz tej z napisem Nike. Zamiast bezpiecznie podróżować z punktu A
do punktu B hondą, potrzebujesz infinity z potrójnie przeszywaną skórą. Siewcy
SKRYPTU wydają biliony na pranie naszych mózgów, wmawiając nam, że użytecz-
ność jest dla bałwanów. Musimy jednocześnie rzucać jakiś cień. Fakt, że kupiłeś
najdroższe szorty do koszykówki w sklepie dla zawodowców, nie oznacza, że mo-
żesz robić wsady jak LeBron. Konsumencka iluzja nie zmienia rzeczywistości.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #3: DYPLOM ZE STUDIÓW


Mój współlokator (którego wcześniej nigdy nie widziałem) zdążył już rozgościć się
w swojej części pokoju. Na ścianie powiesił plakat nadmorskiej posiadłości z gara-
żem na pięć aut, wypełnionym egzotycznymi samochodami. Ponad obrazkiem
tłuste litery napisu głosiły „Uzasadnienie wyższego wykształcenia”. Śmieję się,
gdy o tym teraz myślę. Faktem jest, że większości absolwentów uczelni wyższych
dyplom nie daje garaży na pięć samochodów, ale pięciocyfrowe zadłużenie i pracę
przy sprzątaniu stolików w nadmorskiej restauracji.
Hiperrzeczywistość „wyższego wykształcenia” ma dwie odnogi. Pierwsza jest
przestarzałą ideą, która głosi, że inteligencja i bogactwo finansowe wymagają dyplo-
mu, niezależnie od kosztów, a ponadto życie bez niego jest naznaczone brakiem
zatrudnienia i spełnienia.
W niedawnym raporcie ujawniono, że jeden na dziesięciu absolwentów (absol-
wentów!) myśli, że program Judge Judy17 dotyczył Sądu NajwyższegoXIII. Inny przy-
kład: bezstronna grupa studentów zadała przypadkowym studentom z uniwersyte-
tu A&M w Teksasie kilka pytań z historii, na przykład „Kto wygrał wojnę secesyjną?”
oraz „Kto jest wiceprezydentem?”. Okazało się, że wszyscy studenci popełnili
błędy w niektórych pytaniach, ale każdy z nich wiedział, kim jest żona Brada PittaXIV.
Nawet jeśli pokazane rezultaty były jedynie wynikiem selektywnej edycji, nie da się
wymazać tej parodii — te instytucje nie edukują młodzieży. One tworzą z nich
SKRYPTOWYCH idiotów.
Święte korytarze uczelni nie uczą już inteligencji i zdrowego rozsądku. Te kry-
tyczne cechy, niezbędne do przetrwania, zostały pożarte przez bzdury typu „Femi-
nistyczna perspektywa: upolitycznienie Beyonce”18 (dzięki, RutgersXV) czy „Krytycz-
na teoria na temat seksualności” (Occidental CollegeXVI).

17
Serial telewizyjny, którego polskim odpowiednikiem może być „Sędzia Anna Maria Wesołowska”.
18
Letni kurs, zaoferowany przez Rutgers University w 2014 roku.

63

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Jeśli chodzi o sukces lub (i) bogactwo finansowe, pomyśl o ostatnich trzech rze-
czach, które kupiłeś. Czy wręczając gotówkę kasjerowi, pytałeś, czy wynalazca miał
dyplom inżyniera z uczelni? Kiedy ostatnio kręciłeś się po Wallmarcie, czytając
metki, czy szukałeś na nich informacji o wykształceniu producenta? A jak było
z ostatnią książką, którą kupiłeś w serwisie Amazon? Czy zanim kliknąłeś „Dodaj
do koszyka”, przestudiowałeś, co było w dyplomie autora?
Prawda jest taka, że dyplom z uczelni nie jest warunkiem zjawiska konsumpcji. Ku-
pujesz to, co chcesz, bez zważania na kwalifikacje. Ale jeśli posłuchasz siewców
SKRYPTU, będą Cię przed takim działaniem ostrzegać. SKRYPTOWE władze wpajają
naszym dzieciom, że sukces jest w istocie nieprawdopodobny bez wykształcenia
wyższego. Polityczne think tanki publikują raport za raportem, uowadniając, że
„Ludzie z wykształceniem wyższym zarabiają więcej w ciągu swojego życia niż ci
bez wykształcenia”. #PrzewracanieOczami
Ostatni taki raport pochodzi z Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku —
z września 2014 roku. Wykazano w nim, że dyplom uczelni warty jest ponad 300 000
dolarów w ciągu życia absolwenta. Po pierwsze, wykorzystano do niego dane zbie-
rane od roku 1970. Już sam ten fakt powinien wywołać u Ciebie śmiech pogardy.
Po drugie, raport nie wskazał grupy, jaką badano. Jeśli przepytasz stu studentów
oblewających przedmioty lub uczniów liceum mających wyniki poniżej przecięt-
nej, którzy nie wybierają się na studia, i porównasz ich wypowiedzi z setką uczniów
„czwórkowych”, którzy planują nadal się kształcić, różnica statystyczna będzie
zasadnicza.
Po trzecie, czy nie wydaje Ci się dziwne, że Rezerwa Federalna, drukująca pie-
niądze instytucja rządowa, tak bardzo zainteresowała się promowaniem wykształ-
cenia wyższego? Jeden rzut oka na ich stronę internetową i już wiemy, że poświęcili
sporo czasu, aby przekonać obywateli, że dyplomy z uczelni wyższych są warte
swojej ceny. Jest to jedna z tych rzeczy, która wywołuje reakcję „hmm…”.
Kolejny błąd w postrzeganiu studiów ujawnia się co jakiś czas na moim forum.
Kiedy ktoś pyta: „Czy powinienem iść na studia?”, typowa papuga odpowiada:
„Dyplom to dobry plan B”. #KręcęGłową #CieszSięByciemBarmanem
Dyplom jako „plan B” jest tak przydatny jak łopata w garażu. Zapytaj tylko mi-
lionów zatrudnionych i bezrobotnych absolwentów, którzy sprzątają stoliki w knaj-
pach, jak dobrym planem jest on naprawdę — jest mniej więcej tyle warty co papier,
na którym go wydrukowano.
Drugą odnogą hiperrzeczywistości uczelni jest ruch głoszący, że wydawanie
fortuny na dyplom z tego, co jest Twoją pasją — powiedzmy, biologii czy astronomii
— gwarantuje, że po ukończeniu studiów będzie na Ciebie czekać praca, a zdobyty
dyplom sprawia, że Ci się ona należy. Kiedy rodzice pytali Cię: „Co chciałbyś robić,

64

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

kiedy dorośniesz?”, nikt nie mówił, że prawdopodobieństwo pracy w tej dziedzinie


było mrzonką. Jako rodzic kiwasz głową, uśmiechasz się i potwierdzasz, że Twój
dzieciak może być, kim chce, mimo zapotrzebowania rynku, sytuacji gospodarczej
i kultury, która szkaluje kreujące miejsca pracy biznesy. Ale wiesz co? Jeśli nie ma
biznesów ani przedsiębiorców — nie będzie posad do objęcia. To trochę tak, jakby
uwielbiać dzieci, ale nie lubić matek.
Prawda jest taka, że wysyłamy całe pokolenia dzieci na studia, aby zdobyły wy-
kształcenie, którego nie będą mogły użyć w pracy, której nie będą mogły zdobyć.
Tymczasem dług studencki dobija do biliona, uczelniane skarbce urosły do takich
rozmiarów, że trenerzy futbolu zarabiają miliony, a tysiące dobrze wykształconych
młodych ludzi staje w kolejce na targach pracy, aby zdobyć posady, które mogliby
mieć już po szkole średniej.
Po raz kolejny rzeczywistość różni się od hiperrealistycznych wizji. Dyplom
z uczelni nie tworzy miejsc pracy z powietrza. Do NICZEGO Cię nie uprawnia.
Powtarzam: DO NICZEGO.
Moja druga połowa jest pielęgniarką. Jej klątwą jest praca z chirurgami i mimo-
wolne słuchanie szczegółów związanych z ich życiem. Zauważyła ona, że wielu
z nich nie jest zadowolonych z wykonywania swojej profesji, a jednocześnie upo-
rczywie zachęcają swoje dzieci do pójścia w ich ślady. Słyszy historie o niedojrzałych
nastolatkach umieszczanych na kursach przygotowujących do studiów. Słyszy także
opowieści o rygorystycznych pozaszkolnych grafikach z przerwą na kolację, aby
kontynuować pracę, aż nadejdzie czas, by pójść spać. Powody, jakimi kierują się
lekarze: „Moje dziecko musi otrzymać dobry wynik na SAT19 i mieć bogatą zawar-
tość podania, aby mogło się dostać do prestiżowej szkoły”. Ani raz nie usłyszała:
„Tego chce moje dziecko”. Czy my faktycznie chcemy, aby nasze dzieci chodziły
na zajęcia, których nienawidzą, i żeby poszły ścieżką kariery, której również nie
będą mogły ścierpieć?
Agenda SKRYPTU kryjąca się za studiowaniem to dług zaciągnięty na potrzeby
edukacji. Celem jest Twoje zniewolenie i wprowadzenie w cykl pracy od poniedziałku
do piątku, niezależnie od kosztów, sytuacji na rynku pracy oraz okoliczności. Podą-
żamy za wykształceniem jak za świętym Graalem — zaszczytem, który nie posiada już
dawnej wartości. Jednak zanim zaczniesz kipieć złością, zwłaszcza jeśli jesteś inży-
nierem, lekarzem lub prawnikiem, pozwól, że wyjaśnię: NIE TWIERDZĘ, że każ-
dy powinien uniknąć studiów. Wykształcenie wyższe jest dowodem posiadania kon-
kretnie ukierunkowanej wiedzy.

19
Test kompetencji obejmujący umiejętność rozumienia tekstu, pisania oraz zagadnienia
matematyczne, na bazie którego prowadzona jest rekrutacja na uczelnie wyższe.

65

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Niedawno miałem operację łokcia i mój chirurg posiadał bardzo szerokie wy-
kształcenie. Jego dyplom(y) wskazywały na minimalną ilość praktyki, ale haczyk
jest gdzie indziej. Wybrałem go NIE na bazie jego wykształcenia, ale dzięki reko-
mendacji przyjaciół i historii jego pracy. Jeśli 20 profesjonalnych atletów, których
roczny dochód przekracza 100 milionów dolarów — zaufało temu chirurgowi —
to musi być ten właściwy. Dyplom może otworzyć Ci drzwi, ale dopiero czyny
uczynią Cię szefem kuchni.
Hiperrzeczywistość najbliższa jest prawdy w przypadku wysoce regulowanych
dziedzin, jak medycyna, prawo czy inżynieria. Rząd pozwala na minimalne standardy
i jest to korzystne. Im bardziej się oddalisz od tych dziedzin, w stronę bardziej
powszechnych zajęć, tym bardziej rozmyta i zacieniona staje się hiperrzeczywi-
stość uczelni wyższych.
Mówiąc wprost, ludzie chcą tego, czego chcą — a jeśli masz to, czego chcą, nie będą
się interesować Twoją uczelnią. Jeśli wykrwawiasz się na śmierć i potrzebujesz opaski
zaciskowej, nie będziesz mówił do podającego Ci ją faceta: „Moment, czy Ty przy-
padkiem nie oblałeś biologii na Uniwersytecie w Arizonie?”.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #4: HIPEROSOBOWOŚĆ


Sobotni wieczór w północnym Scottsdale, jestem na obiedzie w modnej, japońskiej
restauracji. Miejsce jest wypełnione ludźmi, panuje gorąca atmosfera. W moich
czasach tego typu miejsca nazywane były rynkami posiłków. Na mojej linii wzro-
ku, obok mojego stolika w rogu sali, siedzi sześć pięknych, młodych dziewczyn —
prawdopodobnie o pokolenie lub dwa młodszych ode mnie. Kelnerka przyjmuje
od nich zamówienia na czekoladowe martini i sake i staje się oczywiste, że to „bab-
ski wieczór”. Przez następną godzinę jestem świadkiem tego, jak oczywista i smut-
na stała się hiperosobowość.
Przed kolacją, podczas kolacji i po niej nie jedna, nie kilka, ale wszystkie kobiety
siedzące przy stole były zajęte swoimi smartfonami. Jak gdyby smartfon był głów-
nym daniem, a prawdziwe rozmowy z prawdziwymi przyjaciółmi były tylko zakłóce-
niem odwracającym od niego uwagę. Oczywiście, te panie śmiały się i rozmawiały
ze sobą, ale nigdy nie dłużej niż minutę, po czym zawsze zaczynało się zerkanie na
telefony, klepanie w ekrany czy robienie selfie na potrzeby mediów społeczno-
ściowych.
Ta opowieść demonstruje, jaką władzę ma hiperosobowość — nie tylko nad
młodymi ludźmi, ale także nad wszystkimi, którzy trzymają nosy w smartfonach.
Hiperosobowość jest publicznym wizerunkiem danej osoby — fasadą stworzoną przez media
społecznościowe — misternie zaprojektowany miraż, który nie reprezentuje jej prawdziwej,
ludzkiej wersji.

66

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

W przypadku sławy hiperosobowość jest często wychwalana i czczona. Opinie


sławnych ludzi postrzegane są jako wyrocznie. W mediach społecznościowych,
gdzie ludzie publikują jedynie zretuszowane, najlepsze wycinki swojej egzystencji,
hiperosobowość staje się bezsensownym i nietrwałym efektem końcowym, będą-
cym wynikiem chytrze wyselekcjonowanych fragmentów naszego życia. A w wielu
przypadkach, jak w opowieści o dziewczętach, wyraz hiperosobowości staje się ważniejszy
od naszego prawdziwego „ja”.
Kiedy w grę wchodzi popularność, hiperosobowość i jej postrzeganie stają się
czcionką, która komunikuje przekaz. Dla przykładu, czy uwierzyłbyś, że ja jestem
hiperrzeczywistością? Kiedy ktoś pisze do mnie: „Jesteś moim idolem” albo „Jesteś
moim BOGIEM!” (tak, otrzymywałem e-maile z takimi tytułami), to znaczy, że
postrzega mnie jako czarodzieja z kryształową kulą, mającego dar przewidywania
wszystkiego, zawsze i wszędzie. MJ, czy to dobry pomysł? Czy powinienem rzucić
studia po trzech latach? Taka jest magia hiperosobowości, ale powtórzę — ta magia
to iluzja.
Kiedy ktoś nazywa siebie samego „guru”, wznosi się do hiperstandardu — per-
cepcji wszechmocy. Dlatego nienawidzę słowa „guru”. Nie mam kryształowej kuli
ani nie znam sekretu do super-sukcesu. Mimo że być może mam większe szanse na
sukces niż przeciętny Jan Kowalski, nie jest on niczym pewnym. Ponoszę porażki
w biznesie, popełniam błędy, pierdzę, potykam się i spadam ze schodów i podej-
muję kiepskie decyzje. Jestem człowiekiem, tak samo jak Ty.
Kolejnymi przykładami hiperosobowości są słynne persony.
Czy jesteś w stanie wyobrazić sobie Warrena Buffeta, który traci pieniądze? On
także popełnia błędy inwestycyjne. Myli się co do wielu rzeczy, a jednak, kiedy „wy-
rocznia z Omaha”20 przemawia, ludzie padają na kolana, wylizując strzępki skar-
petek spomiędzy jego palców.
To samo dzieje się, kiedy słynna twarz pojawia się w restauracji. Ludzie reagują,
jakby zobaczyli Elvisa. Słychać wkoło „och” i „ach”, a potem znów „och”.
Tak samo jak dni tygodnia, ci ludzie są hiperrzeczywistościami, ale nie różnią
się ode mnie czy Ciebie. Postrzeganie celebryty to sobota. Ciebie? Hmm — nudny
wtorek. W rzeczywistości celebryci jedzą, oddychają i srają dokładnie tak samo jak
Ty. Rozwodzą się, bankrutują, popełniają błędy i tak — nawet dłubią w nosie. Są
ludźmi.
A jednak żyjący według SKRYPTU uwielbiają ich (i ich opinie) do zatrważające-
go stopnia zidiocenia. To jest naprawdę przerażające. Dla przykładu, na początku
2014 roku Young America Foundation ujawniła niepokojące dane dotyczące hipe-

20
Przydomek Warrena Buffeta — jednego z najbardziej efektywnych inwestorów giełdowych,
pochodzącego z miasta Omaha w USA.

67

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

rosobowości. Przeprowadzono wywiady z przypadkowymi studentami z Washing-


ton University. Kiedy pytano ich o niedawne wydarzenia, między innymi hakerski
skandal z nagimi zdjęciami sławnych ludzi, aż 29 z 30 pytanych było w stanie zidenty-
fikować co najmniej jednego celebrytę uwikłanego w ten proceder. Jednak kiedy
pytano o wydarzenie, którego rocznica przypada na 11 września, jedynie 6 osób na
30 było w stanie prawidłowo odpowiedzieć. Co gorsza, tylko 4 na 30 potrafiło wy-
mienić nazwisko jednego z dziennikarzy, któremu członkowie ISIS odcięli głowę
w IrakuXVII.
Media rzucają największy cień. Ponieważ to media wywyższają hiperrzeczywi-
stości, są one traktowane inaczej niż ludzie żyjący według SKRYPTU. Kiedy Ray
Rice, gwiazdor futbolu amerykańskiego z Baltimore Ravens, został zarejestrowany
przez kamery w akcie znokautowania swojej narzeczonej, początkowo wrócił do
drużyny. Kiedy wrócił na boisko po tym incydencie, fani szaleli z radości, ubrani
w koszulki z jego numerem. Tak idiotyczne zachowanie może być jedynie wynikiem
zaślepienia hiperosobowością. Jest oczywiste, że futbolowe punkty, zdobywane przez
członków drużyny, są ważniejsze niż rzeczywiste punkty, zdobyte na nokaucie
narzeczonej.
Media społecznościowe są następnym złoczyńcą.
Gdyby hiperosobowość była dniem, byłby to Halloween, a media społecznościo-
we byłyby maską. Biorąc pod uwagę łatwość dostępu do mediów społecznościowych,
takich jak Facebook, Instagram czy Snapchat, stworzenie fałszywej wersji siebie jest
tak proste, że jaskiniowiec by się z tym uporał. W rezultacie stworzyliśmy ludzi, któ-
rzy wykreowali iluzję bycia ważnym, zatruwającą powoli wolę wykonania ciężkiej
pracy, której bycie ważnym faktycznie wymaga. Poprzez skrupulatną selekcję wy-
retuszowanych fragmentów naszego życia, które reklamujemy w mediach społecz-
nościowych, każdy z nas rzuca potężny cień iluzji, brud zatrzymując pod jego przy-
krywką. Pokazywanie jedynie najlepszych momentów i ukrywanie całej reszty można
nazwać kreowaniem pseudorzeczywistości.
Nowa acura, którą kupiła Becky, i dziesięć zdjęć na Facebooku z pewnością
zwabi sporo komentarzy i polubień, ale wiesz, czego tam nie umieściła? Nie wysłała
na Facebooka informacji o konieczności spłaty 72 rat po 500 dolarów miesięcznie,
z 12-procentową stopą oprocentowania. A zdjęcia Joe z wakacji na Karaibach mają
już 92 polubienia i aż 32 chwalebne komentarze. Nic tu nie szokuje. Joe nie wysłał
wyciągu z karty kredytowej, którą opłacił wycieczkę — tej z zadłużeniem tak dużym,
że będzie je spłacał przez najbliższe 22 lata, bo nie stać go na minimalne spłaty.
Próbowałeś kiedyś randek online? Witamy w hiperosobowości — ludzie umiesz-
czają w Internecie to, jakimi chcą być, a nie to, jakimi faktycznie są. Te niesamowite
zdjęcia Ryana, który nie może doczekać się dzisiejszego spotkania. Jest mistrzem

68

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

Photoshopa i w chwilę po użyciu narzędzia do rozmazywania, dzięki któremu


wygładził zmarszczki, sprytnie ukrył też swoje 15 kg tłuszczu.
To, co zawarte jest w mediach społecznościowych, jest zasłoną dymną i kłam-
stwem. Jeśli za ich pomocą porównujesz się z przyjaciółmi, puszyste, białe chmurki
zmienią się w czerń, pozostawiając Cię z uczuciem bycia nic niewartym i przygnę-
bionym. A więc następnym razem, kiedy ktoś obcy wyśle zdjęcia ukazujące życio-
we luksusy na Instagramie, a Ty poczujesz spadek własnej wartości, spróbuj przy-
pomnieć sobie fakt, że nic tych ludzi nie obchodzisz. Kompletnie nic. Dlaczego
więc się nimi przejmujesz? Hiperosobowość spowodowała, że rozwodzisz się nad
cudzymi życiami, zamiast zająć się swoim.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #5: WIRTUALNA RZECZYWISTOŚĆ


Wirtualna rzeczywistość jest fascynującą i absorbującą symulacją alternatywnej
rzeczywistości, wykorzystującą serię nieodpartych pokus: współzawodnictwo,
osiąganie celów, udawany rozwój, pozytywne informacje zwrotne. Wirtualna rze-
czywistość (VR), tak jak jej siostra hiperrzeczywistość, gra na naszych dążeniach do
zdobycia szacunku i podniesienia poczucia własnej wartości, dokonując tego z ła-
twością i w pełnym komforcie, bez ryzyka i publicznego upokorzenia.
Gry wideo (Xbox, PlayStation), rzeczywistości istniejące w sieci (Minecraft, Se-
cond Life) i gry komórkowe (Angry Birds, Game of War oraz Pick My Nose) są przy-
kładami VR, które miliony wybierają zamiast rzeczywistości. OK, zmyśliłem Pick
My Nose21, ale to dlatego, że aż tak niedorzeczne stały się te bzdury. Liczba sprze-
danych kopii Minecrafta sięga oszałamiających 54 milionów — to praktycznie cała
populacja Włoch lub 1100 stadionów Yankesów, wypełnionych po brzegi fanami.
Fascynacja VR jest na tyle niepokojąca, że w 2014 roku Business Insider doniósł,
że gra komórkowa Kim Kardashian przynosiła dochód brutto ponad 700 000 dolarów
DZIENNIEXVIII.
Matko jedyna!
Oczywiście nie umknęło to mojej uwadze i wszcząłem nawet niewielkie docho-
dzenie, zastanawiając się, co u diabła ludzie robią w grze Kim Kardashian, co gwa-
rantuje przepływ aż 21 milionów dolarów miesięcznie? Cóż… kupują nieistniejące
torebki, zmyślone ciuchy i biżuterię, żeby móc osiągnąć jakiś tam poziom niepraw-
dziwego statusu VIP. Tak — hiperrzeczywistości istniejące wewnątrz hiperrzeczywi-
stości. To jest tak niedorzeczne, że nie da się tego zmyślić (mimo że później donie-
siono, iż zarobiła na grze „jedynie” 100 milionów dolarów).

21
Z ang. „Dłubanie w nosie”.

69

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Czar wirtualnej rzeczywistości i jej późniejszy uścisk pojawia się w wyniku po-
łaskotania Twojego sprzężenia zwrotnego i jednoczesnego podlizywania się Two-
jemu leniwemu mózgowi. Za pomocą psychologicznej pralni wykorzystującej tak-
tyki oparte na uzależnieniach wirtualna rzeczywistość oszałamia nas fałszywymi
nagrodami, wątłymi osiągnięciami, powierzchowną pewnością siebie i wieloma innymi
cyfrowymi pokusami. Twój mózg jest wtedy stymulowany podrobionym pozytyw-
nym sprzężeniem zwrotnym. Co gorsza, stymulacja zachodzi bez wysiłku lub z jego
niewielkim udziałem. Po co codziennie chodzić na salę treningową, żeby osiągnąć
czarny pas, skoro można usiąść na kanapie z paczką cheetosów i nacisnąć przycisk
„ON” na pilocie?
Trwa bitwa o Twój umysł i Twoje pieniądze. W swojej nieświadomości Twój mózg
łyka to jak spragniony pies. Kiedy się uzależni, kładzie fundament pod reakcje beha-
wioralne, które są na krawędzi szaleństwa: spanie na chodnikach, odmawianie uczest-
nictwa w spotkaniach z przyjaciółmi, bo musisz wejść na następny poziom, albo
gorzej — pozwalanie, aby stało się to najważniejszą rzeczą w Twoim życiu — po-
nieważ staje się to Twoim życiem. Popatrz tylko na ten komentarz, napisany przez
użytkownika forum:

Kiedyś byłem na imprezie z facetem, który spędził pół nocy, sprawdzając swój telefon, aby
XIX
tylko się upewnić, że jego armia w grze Clash of Clans została stworzona na czas. WTF !

SKRYPT uzbroił wirtualną rzeczywistość w najnowszą psychologiczną broń,


podstępnie wprowadzając Cię w stan rozbawienia i rozproszenia uwagi do tego
stopnia, że dzielisz się swoim uzależnieniem na Facebooku. I na Boga, przestań mi
wysyłać zaproszenia do gry. Nie, nie jestem zainteresowany pomocą w zbudowa-
niu zmyślonej farmy czy miasta, natomiast interesuje mnie usunięcie Cię z grupy
znajomych.
Tak czy owak, problem z wirtualną rzeczywistością nie leży w rozrywce. Co jakiś
czas lubię sobie zagrać w jakąś dobrą strzelankę. Problem pojawia się, gdy wykracza
to poza rozrywkę i wirtualne życie zastępuje to prawdziwe. Znasz kogoś takiego?
Zrób ze swojego życia grę: zdobywasz punkty doświadczenia, złoto, pieniądze,
samochody, aktywa, pasywa, wyważasz decyzje, działasz, nie działasz, rozwiązujesz
problemy i ogólnie zarządzasz sobą jako gracz. A mimo to, zamiast postrzegać
życie jako grę, którą należy wygrać, SKRYPT skonfiskował Twój awatar gracza i gra
Twoim kosztem.

70

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #6: ROZRYWKA


Hiperrzeczywistość związana z rozrywką jest emocjonalną i intelektualnie niera-
cjonalną inwestycją w oglądanie telewizji, filmów, sport, gdzie inwestycja staje się
albo częścią Twojej tożsamości, do której odnosisz się z pasją, albo mylnym wyobra-
żeniem rzeczywistości.
Jak wielu ludzi, lubię oglądać wydarzenia sportowe tak bardzo, jak brać w nich
udział. W szczególności kibicuję lidze NFL. Jednak nie jestem aż tak zafascynowany
sportem, żeby stało się to częścią mojej tożsamości.
Na początku roku 2016 drużyna Arizona Cardinals (pochodząca z mojego mia-
sta) została zdruzgotana w meczu o mistrzostwo NFC. Byłem wkurzony przez około
90 sekund. Nie płakałem ani nie pobiłem mojej dziewczyny. A już na pewno nie
powiem, że nie mogłem przez to spać.
Dla mnie mecz to jedynie rozrywka. Mam zero emocjonalnej więzi z wynikiem
końcowym, ponieważ moje życie jest od niego ważniejsze.
Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o większości kibiców, dla których ta
rozrywka jest rodzajem ucieczki i elementem tożsamości. Popatrz na trybuny po
druzgocącej porażce: zobaczysz ludzi płaczących, jakby hummer rozjechał ich szcze-
niaka. Tak emocjonalne reakcje są częścią hiperrzeczywistości rozrywki — niera-
cjonalna inwestycja emocji w coś, co powoduje, że łączą się one z Twoją tożsamością.
Wróćmy jeszcze do wspomnianego meczu Cardinals. Kiedy pokonana drużyna
wróciła do Phoenix, dwóch fanów powitało ją na lotnisku. Jeden z nich miał na
przedramieniu wytatuowane logo mistrzostw Super Bowl 50XX. To jest ekstremal-
ny przypadek, w którym rozrywka całkowicie skonsumowała życie. Zastanawiam
się… jak ogromnie wybrakowane jest Twoje życie, jeśli Twoje przedramię zdobi
tatuaż wydarzenia, o którym wszyscy zapomną trzy tygodnie później…
A czy kiedykolwiek słuchasz tych klaunów, którzy komentują sport w radiu?
„Myślę, że Bill Belichick powinien był więcej podawać, a Tom Brady powinien grać
więcej bootlegów22…”. Serio? Przepraszam, a kim Ty jesteś? No tak — jakimś pod-
rzędnym ptasim móżdżkiem, który nigdy w życiu nie grał w futbol. Proszę, ułaskaw
nas swoją opinią. Ale najbardziej lubię, kiedy używają słowa „my”, jak gdyby byli
częścią drużyny i mieli wpływ na wynik meczu: „Naprawdę graliśmy wczoraj do-
brze i myślę, że przyszłotygodniowy mecz będzie dla nas bardzo ciężki”.
My? Nas? Od kiedy drużyna New England Patriots ma na liście płac zajadających
się pizzą hydraulików, którzy płaszczą się w fotelach, oglądając mecz? Nie jesteś
członkiem drużyny tylko dlatego, że mieszkasz w okolicy.

22
Bootleg Play jest typem zagrywki w futbolu amerykańskim, w której rozgrywający po przejęciu
piłki biegnie w kierunku linii bocznej boiska, poza linią wznowienia.

71

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Taki sam typ irracjonalnej więzi ma miejsce także w przypadku filmów i telewizji.
Czy widziałeś długo wyczekiwany film z cyklu Gwiezdne wojny ”Przebudzenie
mocy”? Najpewniej bardzo Ci się podobał — jak większości świata. Według mnie
był do bani. A tak się składa, że jestem wielkim fanem Gwiezdnych wojen. Nawet
moje książki często zawierają cytaty z tej serii filmów. Ale jeśli chodzi o Przebudze-
nie mocy, z perspektywy doświadczenia kinowego, oglądałem tę część jak każdy inny
film. Jak dobra jest fabuła? Czy science-fiction (ang. fantastyka naukowa) w tym
filmie jest wiarygodna w odniesieniu do nauki? Nie pozwoliłem, aby emocjonalne
zaangażowanie odwiodło mnie od wiarygodności. Z punktu widzenia opowiadanej
historii (nie wspominając o nauce), była to fabuła pozbawiona jakiegokolwiek na-
ukowego uzasadnienia. Nostalgiczne, młodzieńcze emocje nie przyćmiły mojej
szczerości. Serio — gdyby słońce zostało wyssane ze swej energii przez wszechświat
Gwiezdnych wojen, życie na Ziemi trwałoby niezakłócone. Mogę wyłączyć niedo-
wierzanie, ale nie cały mózg.
Tak czy owak, zdaję sobie sprawę, że brzmi to, jakbym był zrzędą, który nie lubi
zabawy, choć to nieprawda. Uwielbiam rozrywkę — po prostu nie jest ona częścią
mojej misji życiowej. To istotne, ponieważ kiedyś było odwrotnie. Zmarnowałem
zbyt dużo cennego czasu na to gówno — czasu, którego nie odzyskam.
Kiedy byłem młodszy, moje niezadowolenie leczył każdy odcinek Star Trek: The
Next Generation. Darmok and Jalad at Tanagra! Jest! Pięć! Świateł! Przepraszam
tych, którzy nie są fanami, ale nawet 25 lat później pamiętam tę obsesję graniczącą
z niedorzecznością! Podobnie było w latach 90. — telewizja pokazująca Chicago
Bulls z Michaelem Jordanem całkowicie mną zawładnęła. Nigdy nie przegapiłem
meczu. Byłem zły i wpadałem w depresję po przegranych, waliłem pięściami w ściany
i wydawałem fortunę na koszulki NBA. Tak, byłem emocjonalnie zaangażowany,
jakby to miało faktyczny wpływ na moje życie. Doszło do tego, że planowałem
swoją pracę tak, by móc oglądać mecze. Randka z gorącą laską z siłowni? Nie —
Jordan toczy dziś wieczór walkę z Patrickiem Ewingiem.
Jeśli yin jest emocjonalną stroną rozrywkowej hiperrzeczywistości, to yang jest
intelektualną nieracjonalnością.
Dla przykładu, czy dzięki scenarzystom z Hollywood jesteś jednym z tych, któ-
rzy wierzą, że Macintosh PowerBook z okolic 1996 roku może uchronić świat
przed atakiem obcych, którzy podróżowali biliony mil poprzez galaktykę? Dzień
Niepodległości 1996. W filmie Batman — początek status superbohatera osiąga się
podobno przez kilka podciągnięć na drążku w podziemnym więzieniu. Oglądnij
tuzin komedii z Hollywood i będziesz myślał, że jesteś nadczłowiekiem. Możesz
uprawiać seks bez zabezpieczenia z byłymi kochankami i obcymi ludźmi na parkin-
gach dla ciężarówek i dziwkami w Harlemie i jednocześnie być totalnie niepodatnym

72

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

na opryszczkę, chlamydię czy nieplanowaną ciążę. Możesz też prowadzić policyjny


radiowóz w Las Vegas, zeskoczyć ze spadochronem z dachu kasyna, a nawet popeł-
nić wykroczenie, a nadal nie będzie konsekwencji — śmiechu warte.
Te hiperrzeczywistości są tak potężne, że młodzi ludzie imitują je i powierzają
im swoje kariery. Szacunek dla hitu telewizyjnego CSI — większość licealistów
wierzy teraz, że prowadzący śledztwa w sprawie morderstw przesłuchują podejrzanych
i regularnie wdają się w strzelaniny na przystaniach. W rezultacie studia zwień-
czone dyplomem CSI (Crime Scene Investigator) podwoiły swoją popularnośćXXI.
A na deser programy typu reality TV.
Ile jeszcze może trwać ta parodia, zanim zombie zorientują się, że te programy
nie są prawdziwe? Sprytnie zmontowane i zaaranżowane programy typu reality TV
są mniej więcej tak prawdziwe, jak piersi w drogim klubie nocnym w Vegas. Całość
jest dramatyczną iluzją, ale większość wierzy, że jest to mikrokosmos życia. W artykule
na Deadspin.com z roku 2014 Floyd Mayweather przyznaje przed komisją Nevada
State Athletic Commission, że jego program typu reality TV All Access jest kompletną
fikcją. Sceny są wyprodukowane i z góry napisane. Skręt z marihuaną? Niepraw-
dziwy. A ten 31-minutowy pojedynek? UkartowanyXXII.
Myślisz, że YouTube jest inny? Wszystkie te śmieszne filmy z milionami odsłon?
Fałszywe. Jeden rzut okiem na komentarze uświadamia, że ludzie nie mają o tym
pojęcia. Wiele z tych życiowych portretów to manipulacje wyświetlające cienie na
ścianie, mgliste rzeczywistości i sprytne wytwory Photoshopa, które sprawiają, że
wpisujemy się bardziej w rzeczywistość SKRYPTU, a mniej pasujemy do prawdziwe-
go świata.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #7: PIENIĄDZE


Pieniądze.
Pewnie jest to powód, dla którego czytasz tę książkę. Przyglądnij się dobrze
banknotowi studolarowemu. Zapamiętaj, co czujesz. Czujesz dreszczyk wolności?
Wyborów, władzy czy bezpieczeństwa? Te uczucia mogą być prawdziwe, ale ich
źródło bazuje na kolejnym mirażu. Ta dominująca hiperrzeczywistość świata opar-
ta jest na powszechnym przekonaniu, że fizyczne pieniądze (stos papierowych banknotów)
lub wirtualne pieniądze cyfrowe (liczba na ekranie komputera) mają wartość i że osoba,
która je posiada, jest równie wartościowa.
W starożytnych kulturach takim wyrazem wartości mogły być pióra zatknięte
na okryciu głowy, rozmiar posiadanego stada zwierząt czy liczba posiadanych ka-
mieni szlachetnych. Przedmiot nie jest tu ważny, posiada on swoją wartość jedynie
dlatego, że społeczeństwo zgodnie tak uważa. W rzeczywistości pieniądze są nic niewar-

73

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

tymi kawałkami papieru, z obrazkami martwych facetów. Albo piksele — cyfrowa


liczba wyświetlana na monitorze. W każdym razie, nasza kultura zgodziła się na to,
żeby posiadały one wartość transakcyjną, tak samo jak wierzymy, że poniedziałek
oznacza pracę, a sobota zabawę.
Kiedy następnym razem będziesz oglądał postapokaliptyczny film, zwróć uwa-
gę na to, jak rozpadają się hiperrzeczywistości. Papierowe pieniądze stają się nic
niewarte i używane są jako papier toaletowy. Paliwo staje się bardziej wartościowe
od złota. Na przykład w filmie Wodny świat (1992 r.), jednym z najgorszych filmów,
jakie kiedykolwiek powstały, walutą staje się ziemia. W Księdze Eli książki i woda stają
się towarem. Nazwy dni tygodnia oczywiście znikają. Każdy dzień jest po prostu ko-
lejnym dniem, który trzeba przetrwać.
Niestety, jeśli przekonanie (lub system, który je podtrzymuje) rozpadnie się, to
samo spotka hiperrzeczywistość. Historia zna wiele przypadków, w których pie-
niądze stały się rozpałką ognia: dolar w Zimbabwe, weimarska marka czy węgierskie
pengo są dobrymi przykładami. Nawet Islandia miała flirt z tego typu katastrofą
nie tak dawno temu. Pieniądze są tylko kolejnym cieniem na ścianie — projekcją
zaakceptowaną jako prawda.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #8: WOLNOŚĆ


Joseph Goebbels, minister propagandy w nazistowskich Niemczech i największy
kłamca w historii, wiedział, że grube kłamstwa wymagają ciągłego powtarzania, aby
w nie wierzono. Repetycja skutkowała przyjęciem błędnego przekonania — zaakcep-
towania danej ideologii na bazie faktu, iż wierzy w nią wielu ludzi, a więc musi to
być prawda. Takie błędne przekonania pokazują, jak popularne idee umykają kry-
tycznej rozwadze i stają się hiperrzeczywistościami — łącznie z tym, że Ziemia jest
w centrum wszechświata.
Najbardziej przekłamaną hiperrzeczywistością w Pierwszym Świecie jest wol-
ność — przekonanie, że wkroczyliśmy do tego świata wolni i niczym nieskrępowa-
ni, jako suwerenna jednostka, posiadająca niezbywalne prawa, które nie mogą być
przejęte, skonfiskowane czy podporządkowane żadnym innym prawom, zwycza-
jom czy przekonaniom.
Nieprawda. Nie dla mnie czy dla Ciebie, czy dla kogokolwiek innego.
W rzeczywistości jesteśmy jak bydło, hodowane dla diabelskiego celu. Jesteśmy
wolno chodzącymi niewolnikami — jak kury na wolnym wybiegu. Przemieszcza-
my się w obrębie zagrodzonego terytorium (naszego kraju), posiadając iluzoryczną
wolność, ale nadal trzyma się nas dla naszych jajek, które mają wpływ na gospodarkę.
Jeśli wyjeżdżasz, potrzebujesz pozwolenia (wiza), a sam Twój wyjazd obarczony jest
ograniczeniami nałożonymi na inną „zagrodę” (kraj) — najczęściej 90-dniowym
limitem pobytu.

74

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

Widzisz, od kiedy Twoi rodzice podpisali Twój akt urodzenia, stałeś się rządo-
wym zabezpieczeniem. Nie jesteśmy suwerennymi jednostkami, niepodlegającymi
odgórnym zarządzeniom — jesteśmy korporacjami. Korporacje podlegają opodat-
kowaniu, przepisom prawnym, rejestrowi, licencjom i całej liście pozwoleń wyda-
nych przez władzę. Ty, jako korporacja, jesteś własnością rządu. Wszystko, co
posiadasz, i wszystko, co ja posiadam, jest również własnością rządu.
Tak, dobrze przeczytałeś. Wszystko. A SKRYPT odgrywa rolę dozorcy zastawu,
dzięki stosowaniu hiperrzeczywistości — od dziecięcej indoktrynacji, komercjali-
zacji, manipulacji mediów i społecznego uwarunkowania. Zdaję sobie sprawę, że to
zakrawa na teorię spiskową, ale zapewniam Cię, że wszystko jest niezaprzeczalną
prawdą, tak jak to, że słońce zachodzi na zachodzie.
Dzięki doktrynie SKRYPTU, całkowicie władającej ludźmi, niekwestionowanej
i bezdyskusyjnej, Twój rząd cieszy się dożywotnimi korzyściami płynącymi z Twoje-
go korporacyjnego produktu dla gospodarki, którym jest praca i konsumpcja. To
napędza podatki i zależnych od rządu wyborców, którzy uwielbiają oddawać głosy
tak samo, jak konsumować. A biorąc pod uwagę nieskończoną liczbę głosujących
i konsumujących ludzi, rząd może kontynuować drukowanie pieniędzy dzisiaj, aby
zapłacić za drukowane pieniądze z dnia wczorajszego. Być może z tego właśnie po-
wodu Rezerwa Federalna jest tak zainteresowana promocją koncepcji, wedle której
wykształcenie wyższe warte jest 20 pierdylionów dolarów.
Pieniądze mają obecnie pokrycie nie w złocie, ale w krwi — w Tobie. A SKRYPT
Tobą zarządza. W 1933 roku prezydent Franklin Roosevelt wybrukował dla waluty
drogę, dzięki której jest ona zabezpieczona ludźmi, a nie dobrami fizycznymi, takimi
jak na przykład złoto. Kiedy słyszysz frazę „wsparte pełną wiarą i za sprawą rządu
Stanów Zjednoczonych”, tak naprawdę słyszysz: „wsparte obywatelami Stanów
Zjednoczonych”. Nasz system finansowy opiera się na naszych plecach, a SKRYPT
upewnia się, że rybki pozostają w stawie, podczas gdy zabezpieczenie ludzkie na-
pycha system. I mimo faktu, że teoretycznie jesteśmy wolni w naszych wyborach,
nie jesteśmy w istocie wolni w kwestii suwerenności.
Zdaję sobie sprawę, że są to odważne wywody. Zniewolony, a nie wolny? Wszyst-
ko, co mam, w rzeczywistości nie jest moje? Całe szczęcie nie musisz w to wierzyć,
bo, mówiąc szczerze, większość i tak nie uwierzy. Ale to jest w porządku, ponieważ nie
musisz „kupować” argumentu niewolnictwa, aby osiągnąć życie wolne od SKRYPTU.
Ta część książki nie dotyczy suwerenności, słomianej osobowości, podporządko-
wanego systemu bankowego czy jakiegoś argumentu związanego z aktem urodze-
nia. Dotyczy prawa do swojego terytorium. Chodzi o zdjęcie opaski z oczu i zada-
nie trudnych pytań, jak na przykład: „Jeśli skonfiskowanie 100% Twojego produk-
tu gospodarczego świadczy o Twoim niewolnictwie, to przy jakiej wartości akt ten

75

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

nie czyni Cię niewolnikiem? Czy konfiskata 80%, a może 50%, czy może 39,6%
powoduje, że nim nie jesteś?
Oto szczera prawda na temat wolności i rzeczy, które wydaje nam się, że posiadamy.
W 2014 roku zapłaciłem gotówką za dom w pięknym Fountain Hills w Arizonie.
Jest mój — bez kredytów czy udziału banku. Wyzwalające, prawda? Niestety tak
naprawdę nie jestem jego właścicielem. Rząd wydał mi sprawiedliwe pozwolenie,
pozwalające mi z niego korzystać, pod warunkiem że gram na jego zasadach. W efek-
cie mój dom jest dzierżawiony od rządu (stanu Arizona), a mój roczny podatek od
nieruchomości jest zapłatą za dzierżawę. Jeśli odmówię zapłaty podatku, rząd za-
bierze to, co wydaje się moje. Wysokość zaległej składki jest nieistotna — niezależ-
nie czy będzie to 20 dolarów czy 20 tysięcy dolarów — to nie ma znaczenia. Prze-
stań płacić i pożegnaj się ze swoją chatą. W Pensylwanii kobieta straciła dom, który
został zlicytowany za niezapłacenie podatku, wynoszącego 6 dolarówXXIII.
Można tu mówić o własności? Niezupełnie.
To samo dotyczy Twojego samochodu. Zrezygnuj z polisy ubezpieczeniowej,
prawa jazdy i zdejmij tablice rejestracyjne. Jak myślisz? Jak długo zdołasz tak jeździć,
zanim zostaniesz zatrzymany i aresztowany, a Twój samochód zostanie odholowany?
W moim rodzinnym stanie Illinois trwałoby to około 13 minut. Licencja jest podpo-
rządkowaną wolnością, którą kupiłeś od przyjaznego biurokraty z sąsiedztwa.
Oto kolejna opowieść ukazująca hiperrzeczywistość, jaką jest wolność. Po mo-
jej przeprowadzce moja poczta nie została sprawnie przekierowana na nowy adres.
W rezultacie nastąpiła niedopłata podatku stanowego. Zanim dowiedziałem się o nie-
dopłacie, stan Arizona zagroził mi przejęciem aktywów. Oto dokładne słowa za-
warte w ich liście miłosnym, który do mnie zaadresowali, nazwanym „Ostatnie we-
zwanie przed wymuszonym zajęciem”:

Wydział finansów przygotowuje się do wszczęcia działań przeciwko Tobie. Te działania


mogą uwzględniać zatrzymania podatkowe i (lub) przymusowe ściągnięcie środków lub
zajęcie konta bankowego, wypłaty czy innych aktywów.

A kwota niedopłaty? Zatrważające 144,78 dolarów — dzisiejsza kwota, za którą


Twoje życie zostanie skonfiskowane.
Na poziomie federalnym nie jest lepiej. Przestań płacić podatek dochodowy
i przygotuj się na IRS23. Zakręć kołem ruletki podatkowej i sprawdź, ile czasu minie,
zanim Twoje aktywa i konto bankowe zostaną zajęte. Każdego roku Ministerstwo
Skarbu USA przeprowadza około 300 licytacji publicznych. Poniżej dokładne słowa
zamieszczone na ich stronie internetowej:

23
Odpowiednik polskiego Urzędu Skarbowego.

76

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

Sprzedajemy nieruchomości utracone wskutek naruszenia prawa federalnego, ustanowio-


nego przez Ministerstwo Skarbu za niepłacenie podatku dochodowego. Posiadamy różno-
rodne towary, takie jak samochody, samoloty, łodzie, nieruchomości, biżuterię, elektronikę,
XXIV
odzież, sprzęt przemysłowy i inne dobra .

Znowu są to same fakty, a nie antyrządowa teoria spiskowa. Wszystko, co po-


siadasz, od obrączki ślubnej z diamentem, po tę obrzydliwą koszulkę, której nie
powinieneś nosić, możliwe jest do skonfiskowania. Przestań grać według zasad pod-
trzymujących system SKRYPTU i zobaczysz, jak znika wolność. Suwerenność jest
iluzją. Wolność to wybieg. Oczywiście UNSCRIPTED NIE jest o tym jak uniknąć
podatków czy jeździć samochodem bez ubezpieczenia. Po prostu musimy przyjąć
do wiadomości i zrozumieć grę, jednocześnie ucząc się, w jaki sposób można jej legal-
nie uniknąć.

HIPERRZECZYWISTOŚĆ #9: KORPORACJE


Enron, Worldcom, Comcast, Monsanto, Goldman Sachs.
Te korporacje najpewniej wzbudzają negatywne skojarzenia. I prawdopodobnie
w pełni zasłużenie. Poczytaj przez kilka minut Reddit, a przekonasz się, że świat
nie pała miłością do dominującej na świecie formy biznesu — korporacji.
W 2011 roku w programie Real Time with Bill Maher senator i kandydat na pre-
zydenta Bernie Sanders powiedział: „Korporacje to nie ludzieXXV”. Podobnie
twierdziła starająca się zdobyć poklask w kampanii senatorskiej Elisabeth Warren
— „Korporacje to nie ludzie”. No i oczywiście owce odpowiedziały huczną owacją.
Tak zgodna pogarda polityków wobec korporacji zazwyczaj wynika z dwóch
przesłanek: (1) ich „tożsamości” w oczach prawa oraz (2) wpływu na legislację i elekto-
rat poprzez lobbing i Komitety Działań Politycznych (ang. PAC — Political Action
Committees) — uznanie dla wyroku Sądu Najwyższego z inicjatywy Citizens United.
Oba argumenty zasługują na wyróżnienie z uwagi na fakt, że kosztowne korpora-
cyjne wybory i procesy legislacyjne nie są w rzeczywistości niczym dobrym. Mimo
to ich podstawowa teza „Korporacje to nie ludzie” jest w istocie fałszem — zarówno
w oczach prawa, jak i w swojej czystej formie. Pod tym błędnym postrzeganiem
świata kryje się następna hiperrzeczywistość: postrzeganie korporacji jako zła, monoli-
tycznych superstruktur zrodzonych z niczego i odpowiedzialnych za każdy grzech wolnego
świata.
A jaka jest prawda? Siłą, która porusza tryby korporacji, nie są małpy, roboty czy
sztuczna inteligencja, ale ludzie — menedżerowie, pracownicy, dyrektorzy i udzia-
łowcy. A ci ludzie są w stanie popełnić każdy grzech, jaki możesz sobie wyobrazić. Korpo-
racje są złe i chciwe? Nie — ludzie są źli i chciwi.

77

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Spójrz na to w ten sposób: gdybyś podczas spaceru z psem został postrzelony


w nogę z przejeżdżającego samochodu, z którego otworzono ogień, na kogo byłbyś
zły? Na samochód czy na ludzi biorących udział w strzelaninie? Samochody kierowane
są przez ludzi — tak samo jak korporacje.
Brak zaufania do korporacji jest gwarantowany, ale podstęp kryje się gdzie in-
dziej. W korporacji udziałowcy wybierają kadrę dyrektorską. A udziałowcami nie
są jakieś stwory żyjące w wieżach z kości słoniowej — są to zwykli ludzie, inwestujący
w swoją emeryturę — mężowie, żony, dziadkowie i babcie. Twój ogrodnik, lokalny
barman… — oni wszyscy są ogniwami korporacyjnego łańcucha i prawdopodob-
nie o tym nie wiedzą.
Zaloguj się do swojej platformy usług maklerskich i kup akcję Apple. Teraz, bę-
dąc korporacją, stałeś się częścią następnej korporacji — udziałowcem, który
otrzymuje głos w sprawie polityki korporacyjnej. Każdy, kto posiada akcję czy
udziały, a nawet udział w funduszu emerytalnym, uwikłany jest w system korpora-
cyjny! Kiedy babcia zainwestuje emeryturę w fundusz wzajemny EFT, kupuje udziały
korporacji, która podejmuje korzystne dla babci decyzje. A kiedy babcia jest szczę-
śliwa, piecze ciasto z brzoskwiniami.
Jeśli chodzi o korporacyjny rodowód, to ludzie dają początek korporacjom i cały
proces jest kompletnie neutralny płciowo. Ludzkie korporacje rodzą korporacyjne
korporacje. A za nimi kryje się wiele twarzy, które dyktują politykę, a polityka ta
po prostu porusza się z biegiem nurtu.
Jeśli chodzi o mnie jako korporację, posiadam cztery inne korporacje. Jeśli ku-
pisz od mojej korporacji książkę i uznasz, że jest to stek bzdur, po czym zażądasz
zwrotu pieniędzy, dostaniesz je bez zadawania zbędnych pytań, ponieważ ja zdecy-
dowałem, że taka będzie polityka. Moja korporacja nie jest ani altruistyczna, ani
chciwa. Prawo mówi, że jest ona osobną jednostką, posiadającą własną osobowość
prawną, ale w rzeczywistości jest to jedynie papier, składany zgodnie z wymogiem
formalnym — taki, który wyraża moją wolę.
Najbardziej dosadnym dowodem na to, że korporacje odzwierciedlają przeko-
nania i (lub) intencje ich właścicieli, jest wyrok Sądu Najwyższego w sprawie Burwell v.
Hobby Lobby. W przywołanej sprawie biznes zarządzany przez chrześcijańskich
przedsiębiorców odmówił dostosowania się do nakazów służby zdrowia dotyczą-
cych antykoncepcji. Sąd zawyrokował, że przekonania właścicieli korporacji mogły
rzutować na ich korporacje. Nie bądź zły na samochód — wściekaj się na tych,
którzy go prowadzą.
A więc jeśli znowu jakiś dupek z Comcast będzie traktował Cię jak śmiecia, to
pamiętaj, że to nie korporacja Comcast źle Cię traktuje. To zarząd — ludzie — źle
Cię traktują, począwszy od samej góry. Ktoś po prostu zdecydował, że jesteś mniej

78

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
HIPERRZECZYWISTOŚĆ: TWOI ILUZORYCZNI ROZPRASZACZE

ważny od zysku. Ktoś podjął decyzję, by wrzucić Cię na listę klientów do odstrza-
łu, podczas gdy „to jest niezgodne z naszą polityką” będzie odpowiedzią na Twój
problem. Widzisz, korporacje to ludzie, a korporacja jest tylko kolejnym cieniem
na ścianie jaskini. Cienie nie są problemem — są nim ludzie, którzy te cienie rzucają.

Które hiperrzeczywistości odgrywają w Twoim życiu największą rolę? Czy wiedza


o nich sprawi, że zmieni się Twoja interakcja z nimi w przyszłości?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 9.

PROSTYTUCJA CZASU:
WYMIANA DOBREGO CZASU NA ZŁY
Straconego czasu nie da się odzyskać.
~Benjamin Franklin, polityk

SPRZEDAJ CZAS MŁODOŚCI TERAZ,


KUP CZAS NA STAROŚĆ PÓŹNIEJ
W sferze finansów „wartość pieniądza w odniesieniu do czasu” jest tak fundamen-
talna jak pieprz, kiedy gotujesz. Sedno wartości czasu zawiera się w fakcie, że pie-
niądze DZISIAJ warte są więcej niż pieniądze JUTRO. Kiedy tworzy się te kalkulacje,
przyszłe pieniądze brane są pod uwagę jako mniej warte. Z tego właśnie powodu 10 000
dolarów dzisiaj ma większą wartość, niż 11 000 dolarów będzie mieć w przyszłości.
A więc dlaczego czas nie traci na wartości w ten sam sposób?
To błędne rozumienie wartości czasu rozwija przed Tobą czerwony dywan dla
ostatniej i najważniejszej hiperrzeczywistości, która zawiera w sobie dwie ścieżki
życiowe OS SKRYPTU — prostytucję czasu — podporządkowanie pieniędzy czasowi
— założenie, że czas jest nieskończony i może być bezkarnie wymieniany, marnotrawiony
i traktowany bez szacunku, podczas gdy pieniądze są wyświęcane i postrzegane jako ograni-
czone zasoby.

80

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PROSTYTUCJA CZASU: WYMIANA DOBREGO CZASU NA ZŁY

Tak jak w przypadku większości hiperrzeczywistości SKRYPTU, prawda została


beztrosko usunięta. Mimo że postrzeganie czasu jako nieskończonego może zawie-
rać duchową prawdę, moralność odmienia tę naukę. Kiedy nasze ograniczone czasem
istnienie umieszczone zostaje na nieskończonej ścieżce czasu, czas staje się hiper-
rzeczywisty i nie jest ani nieskończony, ani nie mamy go w nadmiarze. To oszuki-
wanie samego siebie sprawia, że „utowarowienie” czasu staje się akceptowalne — jest
traktowany jak bezwartościowa błyskotka, kupowana i sprzedawana na pchlim targu.
Czym czas jest dla Ciebie z filozoficznego punktu widzenia? Miarą wieku? Spo-
sobem na umawianie spotkań? Niestety czas jest bezlitosny i kompletnie nie dba
o to, w jaki sposób go definiujesz czy jak go traktujesz. Jest niekwestionowanym
światowym liderem w uśmiercaniu, zdobywając setki miliardów zwycięstw i pono-
sząc zero porażek. Żadna armia, ani nawet klęska żywiołowa nie może poszczycić się
tym samym. Nie da się uciec od wygłodniałego syfonu czasu, a jednak wszyscy z przy-
jemnością marnują go bez zastanowienia.
Prawdę mówiąc, Twoja egzystencja karmi się czasem tak samo jak jedzeniem i pi-
ciem. Życie jest przydziałem czasu. Twoja racja życiowa ucieleśnia Twoją egzystencję,
tak ja bawełna tworzy koszulę, a woda wypełnia basen. Czas jest zbiornikiem z pali-
wem, które bezustannie się wypala, a nie można napełnić go ponownie ani zażądać
jego zwrotu. Jest on też chroniony przed manipulacją oraz możliwością ujarzmie-
nia. Mimo że przydział Twojego życia nie jest Ci znany, nie jest tak w przypadku
sposobu jego codziennego wykorzystania.
Każdy z nas obdarzony jest dwudziestoma czterema godzinami lub 86 400 se-
kundami dziennie. Nikt nie dostaje ani więcej, ani mniej. To, jak szanujesz (lub nie
szanujesz) tego przydziału życia, stanowi różnicę między byciem coraz bardziej
uwikłanym w dogmat SKRYPTU a uwalnianiem się od niego.
Czy znasz kogokolwiek, kto spędza większość czasu, grając w gry wideo? A ktoś,
kto spędza dwie godziny w kolejce po hamburgera? Niewiele osób pracuje za trzy
dolary za godzinę, ale jeśli dasz ludziom coś za darmo lub dasz im możliwość za-
oszczędzenia, tłumy będą walić drzwiami i oknami. Czy myślisz, że miliarderzy mar-
nują swój czas na blogach, kłócąc się z obcymi ludźmi z drugiego końca kraju o to,
że jakiś fikcyjny bohater z HBO nie powinien był być zabity?
Prostytucja czasu jest jedną z największych tragedii ludzkości. Mój pierwszy
przebłysk świadomości tego zjawiska nastąpił, kiedy pracowałem jako sprzedawca
w Sears Roebuck za pięć dolarów za godzinę w dziale zasłon. To był istny koszmar
szesnastolatka. Byłem pewnie jedynym nastolatkiem na świecie, który mógł prowa-
dzić rozmowę na temat falbanek. Moim przełożonym był Ed Guerro — klasyczny pe-
dant o sokolim wzroku. Żądał perfekcji i przeklinał wszystko, co robiłem — ręczniki
były źle poskładane, kartony z tosterami nie były odpowiednio ułożone, a mój ulubiony
nakaz brzmiał „Z sikaniem czekaj do przerwy na lunch, a jak nie, to lej w gacie”.

81

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Pracowałem w Sears do czasu, kiedy uświadomiłem sobie, że aby zarobić 500


dolarów, musiałem wymienić 100 godzin swojego życia, a wymieniać je musiałem pod
stałym nadzorem Eda Guerro.
Miało to ogromne znaczenie. Wtedy moim hobby były radia samochodowe, a moje
zainteresowanie pochłonął 300-watowy wzmacniacz Rockford Fosgate, kosztujący
500 dolarów. Mój system stereo, już wtedy wzmocniony i wyposażony w dwa dwu-
nastocalowe subwoofery, potrafił wstrząsnąć ulicą z druzgocącą mocą. Moi sąsiedzi
mnie nienawidzili, a ja podsycałem jeszcze ich złość, nie słuchając na pełny regulator
Neila Diamonda, ale 2 Live Crew. Mimo to mój buntowniczy umysł sądził, że nie
nienawidzili mnie dostatecznie. Moja muzyka musiała grzmieć głośniej, a nowy
wzmacniacz Fosgate miał zdolność podbicia głośności rytmu.
Ale tu pojawił się problem…
Nienawidziłem swojej pracy i nienawidziłem Eda.
To był przełomowy moment, ponieważ dostrzegłem, że wymiana czasu na pie-
niądze była do bani, ale niosła też ze sobą inną prawdę, która umyka większości —
cena rzeczy, których pożądałem, w szczególności wzmacniacza, tak naprawdę nie była
wyrażona w pieniądzach. Wzmacniacz kosztował sto godzinnych, dziennych porcji
mojego życia spędzonych z wrednym dupkiem Edem. Nagle kilka dodatkowych
decybeli basu stało się niewarte tej wymiany.
Racje czasowe zostały wyjątkowo dobrze przedstawione w filmie In Time z 2011
roku. Bohaterowie filmu mają na przedramionach zegary, które odmierzają czas
pozostały do końca ich dni. W ukazanej w filmie dystopii za pracę płaci się nie pie-
niędzmi, ale przydziałem życia. Za przepracowanie jednego dnia można otrzymać
kolejne dwa. Mimo że film nie zdobył Oskara, obnażył pewne ciekawe fakty na
temat sposobu, w jaki wykorzystujemy czas.
Po pierwsze, fakt, że nie masz na przedramieniu zegara odmierzającego Twój
pozostały czas, nie oznacza, że Twój życiowy zegar nie tyka. Istnieje on tak samo
jak powietrze — po prostu go nie widzisz. Ta niewidzialna bomba zegarowa bezu-
stannie odmierza czas do śmierci, zmniejszając z każdą sekundą Twój pozostały
przydział życiowy. Nic nie jest w stanie go powstrzymać — ani $4 miliony dolarów,
które uzbierałeś przez ostatnie 40 lat, ani dyplom MBA, ani granitowe blaty kuchen-
ne. Jesteśmy bezustannie poganiani przez czas, którego zwieńczeniem jest śmierć.
Nie ma on litości, a często bywa również niesprawiedliwy.
Zapytaj sam siebie: gdyby zegar śmierci nagle stał się widoczny i wyraźnie wska-
zywał Twój przydział życia, na przykład na smartfonie, czy spędzałbyś czas inaczej
niż teraz? Czy czułbyś się komfortowo, spędzając pięć dni w tygodniu za biurkiem,
wykonując pracę, której nienawidzisz? Czy spędzałbyś dwa dni, czatując pod Best
Buy w nadziei na zaoszczędzenie dwustu dolarów na zakupie telewizora z zakrzy-
wionym ekranem? A co powiesz na wykupienie udziałów w finansowym spisku,

82

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PROSTYTUCJA CZASU: WYMIANA DOBREGO CZASU NA ZŁY

który obiecuje wolność, ale dopiero po tym, jak wyczerpie się 90 procent zasobów
Twojego przydziału życia? I najważniejsze: jaka ilość pozostałego na zegarze śmier-
ci czasu wywołałaby u Ciebie reakcję „OMG, moje życie jest zbyt cenne, aby trwo-
nić je na chodniku, czekając na sposobność do zaoszczędzenia dziesięciu dolców”.
Sześć tygodni? Miesięcy? Lat?
Po drugie, ile racji życiowych pod rządami SKRYPTU przeznaczasz dzisiaj, aby
zyskać wolność jutro? Kiedy przyłożymy do czasu podobną miarę wartości jak
„wartość pieniądza w odniesieniu do czasu”, uświadamiamy sobie to samo: Wolny
czas dzisiaj jest lepszy niż wolny czas jutro. Młodzieńczy czas sprzedany dzisiaj (praca
pięć dni w tygodniu), aby móc kupić czas starości później (emerytura u schyłku
życia), to kiepska wymiana.
Pomyśl, jak bardzo jest to niedorzeczne. Pracujesz od poniedziałku do piątku
lub poświęcasz pięć racji życiowych, aby zyskać dwie. Pięć za dwie. Czy zaakcep-
towałbyś tak niekorzystny zwrot w świecie finansów? Hej, zainwestuj pięć racji, a ja
w zamian dam Ci dwie? A tak przy okazji, nie dostaniesz z powrotem Twojego wkładu
początkowego. Pamiętaj — czas raz przeżyty nie może być odnowiony ani zwrócony,
nie jest więc wypłatą odsetek — jest natychmiastową utratą podstawy inwestycji z dołują-
cym, negatywnym zwrotem.
Utrata oznacza utratę. W świecie z filmu In Time niekorzystne zwroty nie dzia-
łały. Nikt by nie pracował, ponieważ bardziej opłacało się tego nie robić! Mimo to,
w świecie, w którym zegara śmierci nie widać, jest to całkowicie akceptowalne.
Nasz los jest określony z góry. To, co nie jest z góry dla nas zaplanowane, to typ
czasu, jaki możesz spędzać w ramach swojego przydziału życiowego. Są dwa typy
czasu, który możesz zmanipulować: (1) wolny czas oraz (2) czas zakontraktowany.
Wolny czas to czas, który należy do Ciebie i jest jedynym czasem, który jest
ważny. Nikt nie ma do niego prawa. Robisz, co chcesz — śpisz do południa, pi-
szesz, czytasz, robisz cokolwiek, co poprawia Ci samopoczucie. Jeśli pójdziesz
ścieżką SKRYPTU, zostaniesz automatycznie uwikłany w schemat, w którym wol-
ny czas jest z góry ograniczony jedynie do weekendów, przynajmniej dopóki nie
dotrzesz do emerytury, w starczym wieku, jakiś pierdylion lat od teraz. Emerytura
może równie dobrze oznaczać „przebłysk wolnego czasu przed śmiercią”.
W przeciwieństwie do wolnego czasu, czas zakontraktowany to czas należący
do kogoś innego — zakontraktowany przez szkołę, naukę, pracę, korki, Twój biznes
itp. A więc jeśli Twój dzień pracy składa się z dziewięciu godzin w biurze, dwóch
w korkach, dwóch, aby się przebrać przed i po pracy, i jednej godziny wolnego dla
złapania oddechu, to ile czasu rzeczywiście należy do Ciebie? Przy założeniu, że
śpisz osiem godzin, dodając czas poświęcany na sprawy związane z pracą, na Twój
wolny czas przypadają ledwie dwie godziny dziennie w dni robocze. Czy to jest
efektywne wykorzystanie Twojego przydziału życiowego?

83

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W prostytucji czasowej rzeczy, które kupujesz, kosztują więcej niż tylko pieniądze — pła-
cisz za nie również fragmentami swojego życia, przekształcając WOLNY czas w czas
ZAKONTRAKTOWANY.

Rozważ następującą sytuację: dwa życia — Bob i MJ. Każdy z nich ma zagwa-
rantowane 75 lat życia. Obaj otrzymują standardowy 24-godzinny dzień. Różnica
między nimi leży w tym, jak szanują swój czas. Bob przeznaczył swoje życie na
pracę w systemie, w którym zachodzi jego prostytucja. Poświęca 63 lata na czas
zakontraktowany, otrzymując jedynie 12 lat czasu wolnego. Trzy z nich są obcią-
żone problemami zdrowotnymi już po odejściu na emeryturę, a dwanaście przypa-
dło na leniwą młodość. Nigdy nie pisze książki, o której marzył. Nigdy nie nurkuje
na Karaibach, bo zabronił mu jego kardiolog. Nigdy nie pojechał na dwumiesięcz-
ny rejs po Morzu Śródziemnym. Nigdy nie dotarł na turniej lacrosse. Nigdy, nigdy
i nigdy. Ale nie martw się — zaoszczędził sporo pieniędzy w swoim portfelu inwe-
stycyjnym i był nawet na okładce „Business Insidera” jako modelowy przykład bogac-
twa zdobytego w ten sposób. Nieważne, że zniszczył jedno bogactwo, uganiając się
za innym.
Żyj w biedzie, a umrzyj bogatym. Istnie diaboliczne reguły SKRYPTU.
W tym czasie MJ zainwestował czas w system, który darzy czas szacunkiem. Po-
święca 23 lata zakontraktowanego czasu, otrzymując aż 42 lata czasu wolnego, które-
go większość przypada na lata emerytury, na jaką odszedł po trzydziestce. Słowo
„nigdy” nie istnieje w jego słowniku. Zamiast niego są w nim słowa takie jak „kiedy”,
„gdzie” oraz „jak”.
Który z nich, Twoim zdaniem, będzie mógł pochwalić się życiem bogatym w do-
świadczenia — przyjaźń, kontakt ze sztuką, podróże, udział w wydarzeniach, spełnie-
nie? Kiedy przydział życiowy dobiegnie końca, a zegar śmierci wezwie kostuchę, czym
będzie emanować Twoja dusza? Żalem czy spokojem? — rysunek na kolejnej stronie.
Prostytucja czasu jest ścieżką prowadzącą w ciemność i nie wymaga zakrywania
twarzy maską, ale posiada złego imperatora. Jeśli pozwolisz SKRYPTOWI zapisać
zasady, zaakceptujesz najgorszą możliwą wymianę, jaka ujrzała światło dzienne w świe-
cie inteligentnych istot — przerażające „sprzedaj dobry czas dzisiaj, abyś mógł kupić
zły czas jutro”, gdzie 71 procent swojego dorosłego życia poświęcisz na rutynowe
obowiązki w zamian za obietnicę na starość, zwaną emeryturą.
OMFG!
A ludzie łykają tę bzdurę jak spadające z nieba losy na loterię w czasach dobro-
bytu. Tylko prostytucja czasu, dopracowana przez OS SKRYPTU, jest w stanie
zamaskować największe oszustwo rodzaju ludzkiego i zamienić je w codzienną pro-
cedurę, taką jak poranny prysznic.

84

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PROSTYTUCJA CZASU: WYMIANA DOBREGO CZASU NA ZŁY

Średnia długość życia to 2,3 miliarda sekund. Średnia wartość wymian walutowych to
220 miliardów dolarów — 11 000% więcej. Czas jest ograniczony. Pieniądze nie.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 10.

ŚCIEŻKI ŻYCIOWE: DWOJE DRZWI,


JEDNA RZEŹNIA, ZERO RÓŻNICY
Ludzie zawsze musieli uciekać przed plemiennym przytłoczeniem. Jeśli tego spróbujesz,
często poczujesz się samotny, a czasem będziesz się bał. Ale nie ma zbyt wysokiej ceny
do zapłacenia za przywilej bycia panem samego siebie.
~Friedrich Nietzsche, filozof

ILUZJA WYBORU: KTO BĘDZIE TWOIM PANEM?


Prostytucja czasu jest Twoją eskortą. Trzyma Cię za rękę, uśmiecha się i puszczając
oko, prowadzi Cię do jednych z dwojga drzwi — do oferty SKRYPTU, której nie mo-
żesz odmówić. Dwa wybory, gdzie obie ścieżki prowadzą do dwóch odmiennych żyć.
Obie obiecują szczęście, ale nie daj się na to złapać. Jest to kolejna iluzja SKRYPTU,
diabolicznie zaprojektowana, aby utrzymać Cię na ścieżce M.O.D.E.L.-owego obywa-
tela. Niezależnie od tego, które drzwi wybierzesz, ich drogi zbiegają się w dążeniu do
tego samego żałosnego celu — odłożonych na później marzeń, pracy przez całe życie
i niedotrzymanych obietnic. Twój wybór nie ma znaczenia, ponieważ obie drogi pro-
wadzą wprost do rzeźni SKRYPTU.

86

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŚCIEŻKI ŻYCIOWE: DWOJE DRZWI, JEDNA RZEŹNIA, ZERO RÓŻNICY

Nawet jeśli możesz wybrać swoją smycz oraz pana, który za nią pociąga, nadal
pozostajesz niewolnikiem.
Kiedy uświadomisz sobie, co kryją w sobie te ścieżki i która z nich dotyczy
Twojego życia, jesteś w stanie stworzyć lepszy plan ucieczki.

DRZWI #1: SIDEWALK24 (ZAMIEŃ JUTRO NA DZISIAJ)


Ścieżka: Chodnik
Obietnica: Szczęście dzięki konsumpcji
Smycz: Konsumpcja i roszczenia do posiadania
Obroża: Dług i zależność
Pan: Korporacje i (lub) rząd
Wyścig szczurów: Konsumpcja, dług, praca (lub oddanie głosu), powtórz

KULTURA „ZAPŁAĆ PÓŹNIEJ”


Czy znasz kogokolwiek, kto wiedzie dostatnie życie, a mimo to stale narzeka na
brak pieniędzy? Na pewno znasz ten typ — znajomi, którzy zapomnieli portfela
i nie są w stanie pokryć rachunku w restauracji? Albo jeszcze gorzej, zamawiają pięć
kieliszków wina, a potem chcą po równo podzielić rachunek, mimo że Ty nic nie
piłeś? Witamy w drzwiach #1 — Chodnik. Dla tych, którzy nie wiedzą: jest to atrak-
cyjna droga, wyłożona czerwonym dywanem. Dla SKRYPTU jest to droga prowa-
dząca wprost do rzeźni M.O.D.E.L.-owych obywateli.
Każdy może być chodnikowcem — prawnicy, kasjerzy, przedsiębiorcy, kierowcy
ciężarówek, lekarze, inżynierowie, menedżer restauracji McDonald’s i ludzie, któ-
rymi zarządza. Chodnik jest jak maszynka do mielenia mięsa oferująca równe szanse
— jest odporny na współzawodnictwo, edukację, osiągnięcia, tytuły i dochód. Ścieżka
do Chodnika ma tylko jeden wymóg: Żyj, by konsumować.
Chodnik jest planem SKRYPTU opartym na zasadach „od wypłaty do wypłaty”
oraz „zapłać później”. Obiecuje szczęście poprzez konsumpcję — zarówno zdo-
bywanie dóbr materialnych, jak i hiperrealistyczną absorbcję. W zamian za krótko-
trwały komfort w postaci samochodu na kredyt, wakacji na Tahiti, modnych ciuchów
i wieczorów spędzonych w sekcjach dla VIP-ów w nocnych klubach porzucamy
przyszłość na rzecz ulotnych dreszczyków emocji, za które musimy zapłacić jutro,
doświadczając przy tym długotrwałych ataków bólu. Z Chodnikiem jest tak jak w tym

24
Koncepcja stworzona przez autora w jego pierwszej książce Fastlane milionera, w tłumaczeniu
funkcjonująca wymiennie ze słowem „chodnik”.

87

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

kawale: „Kiedy pijesz więcej niż powinieneś, po prostu pożyczasz trochę szczęścia
od kolejnego dnia”.
Niestety „jutro” jest ciągle odkładane na później, aż ból skumuluje się w ko-
nieczność ciągłej pracy, od której nie ma ucieczki. Albo jeszcze gorzej — aż sta-
niesz się kolejnym sługusem rządu, którego głos można kupić za obietnicę czegoś
„za darmo”.
Wspólną cechą chodnikowców jest życie zawsze „o jedno coś” od bycia spłuka-
nym: jedna wypłata, jedna transakcja biznesowa, jeden występ, jedna porażka ko-
mercyjna albumu, jeden kontrakt. Niepohamowane wydawanie jest często uzasad-
niane modnymi akronimami, jak YOLO, TGIF czy FLM25. Niestety cena YOLO
nie żyje tylko raz — żyje i rośnie na Twojej karcie Visa.
Chodnikowiec nie ma innego planu finansowego niż nieprzerwana pogoń za
gotówką, aby sfinansować styl życia zbudowany na kredyt i na wczorajszej wypła-
cie. A ponieważ plan finansowy chodnikowca jest mniej więcej tak realny jak Święty
Mikołaj w połowie czerwca, fiskalna przyszłość staje się niepewną grą, opartą na
gwarancji zatrudnienia, uprawnieniach nadanych przez rząd i mało prawdopodob-
nych „łatwych pieniądzach” w jakiejś grze hazardowej — w kasynie, na loterii, fry-
wolnych pozwach sądowych i innych bajkach o „pieniądzach za darmo”.
Weź dla przykładu spłukanego sportowca, który zarobił podczas swojej kariery
50 milionów dolarów. Jak ktoś taki może być bankrutem? Kiedy celem życiowym jest
konsumpcja, można to porównać do głodnego niedźwiedzia, który idąc za nami,
wypija czas i zjada pieniądze. A kiedy kariera ulatuje, niedźwiedź nas dogania.
Oto co wyróżnia chodnikowców. Mogą oni być biednymi lokatorami mieszkań
lub teoretycznie zamożnymi mieszkańcami domów na przedmieściach. SKRYPT
ma w nosie pozłacane klatki. Dochód netto służy jedynie jako sterownik prędkości
na hedonistycznej bieżni — jest biletem do natychmiastowej gratyfikacji i konsumpcji
— wszystko, co zarobisz, zostaje wydane.
Czas również nie jest bezpieczny.
Prostytucja czasu jest sposobem życia. Bezustanna potrzeba pracowania oraz
wieczna nienawiść do tego obowiązku. Chodnikowcy bezustannie marnują czas na
niepotrzebne, hiperrealistyczne rzeczy: sporty, seriale telewizyjne, internetowe wojny
na komentarze. Widzisz, chodnikowiec nie gra w grę zwaną życiem — on jest w niej
widzem. Komentuje, wyraża opinie, rozprasza wartego miliony dolarów sportowca
okrzykami z taniego krzesełka na trybunach. Chodnikowcy mogą godzinami plotko-
wać przy lodówce z napojami, dzieląc się szerokim wachlarzem opinii na każdy
temat, jak na przykład kto powinien dołączyć do drużyny Dallas Cowboys, w jaki

25
YOLO (You Only Live Once) — raz się żyje; TGIF (Thank God It’s Friday) — dzięki Bogu,
już piątek; FML (Fuck My Life) — pieprzyć moje życie.

88

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŚCIEŻKI ŻYCIOWE: DWOJE DRZWI, JEDNA RZEŹNIA, ZERO RÓŻNICY

sposób George R.R. Martin powinien był napisać Grę o tron i jak Showtime śmiał
zaprzestać emisji serialu Dexter. Zamiast skupić się na byciu możliwie najlepszym,
chodnikowiec aspiruje do bycia najlepszą kopią kogoś innego — sławnej osoby,
fikcyjnego bohatera czy jakiejś innej osoby, nie żyjącej według SKRYPTU.

KONSUMPCJA, KORPORACJE I DŁUG, MATKO MOJA!


Reasumując, jeśli wejdziesz w drzwi #1, zostanie Ci założona obroża długu ze smyczą
konsumpcji i będziesz własnością korporacji. Mówiąc w skrócie, Twoje rzeczy będą
właścicielem Ciebie.
Te „rzeczy” to może być Twój kredyt hipoteczny, kredyt na samochód, dług na
karcie kredytowej, uzależnienie od jakiegoś głupiego serialu na HBO czy podarun-
ki od rządu. Niezależnie od tego, co to jest, jesteś niewolnikiem swoich rzeczy,
których właścicielem jest Twój dług, a ten z kolei jest własnością korporacji lub przy-
nosi im zysk. A więc pracujesz dla korporacji, wszystko, co kupujesz, pochodzi od
korporacji, wszystko, co oglądasz, jest produkowane przez korporacje, a dług, który
zaciągnąłeś, jest własnością korporacji. Jak mówią chodnikowcy — bogaci stają się
bogatsi.
Rzecz jasna, nic z powyższych rzeczy nie odbyło się za Twoją zgodą. Tryb
Sidewalk zaczyna się na studiach. Jeśli jesteś jednym ze szczęściarzy, którym udało
się skończyć studia bez długu — gratulacje. Uciekłeś z potrzasku. Ja sfinansowałem
swoją edukację przy pomocy rządu, który rozdaje studentom długi jak cukierki
z białego busa bez okien. A potem SKRYPT wpija w Ciebie swoje szpony. Przez
kolejne pięć lat uczelnia uczy Cię konsumpcji bez produkcji. Kiedy się uczysz, kon-
sumujesz drogie podręczniki, płacisz za stancję, ciuchy, drobiazgi, jedzenie, napoje,
alkohol i cokolwiek innego, co wygląda dobrze i poprawia Twoje samopoczucie
w kampusie. I nie zapomnij o tych z góry zatwierdzonych kartach kredytowych
— lawiny, która kusi od momentu, gdy dołączysz do braci studenckiej. Czyż banki
są hojne? Jesteś trenowany do konsumpcji — przyzwyczajany do koncepcji, że kon-
sumowanie więcej niż produkujesz jest w porządku i że za tę nadwyżkę konsumpcji
można zapłacić później. W tym czasie ci „przegrani”, którzy nie poszli na studia i unik-
nęli pułapki konsumpcji, pracują, unikając sześciocyfrowego długu.
Po skończeniu studiów konsumpcyjne nastawienie umysłu trwa nadal w postaci
hedonistycznego dążenia do przyjemności oraz starań, by być lepszym od innych.
Skoro masz nową pracę, nowe pieniądze i stos kart kredytowych, projekcja sukce-
su, będąca skutkiem sterowanej przez ego ekstrawagancji oraz konsumpcji rzucają-
cych się w oczy marek, jest w pełni oczekiwana. Wiem to, ponieważ wpadłem w tę
samą pułapkę: zasługuję na nagrodę za całą ciężką pracę na studiach! A teraz, po-
nieważ mam pracę i stałą wypłatę, pokażę światu, jak odnieść sukces. Dla pełnego
obrazu dorzuć do tego jeszcze media społecznościowe i ich konsumpcyjną naturę.

89

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Podstęp zaczyna się zwykle od nowego samochodu, oczywiście na kredyt. Pa-


miętam mój ostatni tydzień przed ukończeniem studiów. Czterech przyjaciół ku-
piło sobie nowe samochody jako nagrodę za zdobycie pracy — i to jeszcze zanim ją
zaczęli!
Później nadchodzi czas na wyposażenie szafy (również na kredyt), ponieważ nie
możesz prowadzić swojej beemki w jakichś szmatach bez modnych metek, a Twoja
praca wymaga noszenia garnituru za 2000 dolarów w każdy dzień tygodnia. Oczy-
wiście żadna eskapada konsumpcyjna nie może być kompletna bez najnowszego
iPhone’a, iWatcha czy iKibla, sfinansowanych jedną z tuzina Twoich kart kredyto-
wych. A jeśli będziesz miał szczęście i zostaniesz zatrudniony przez firmę płacącą
lepiej, niż wynosi średnia, konsumpcja wrzuca nadbieg w postaci mieszkania lub
szeregówki w Wrigleyville — kolejny raz w całości na kredyt, ale tym razem na 30 lat.
W tym punkcie Twojej SKRYPTOWEJ egzystencji prawdopodobnie masz świetne
samopoczucie. Niestety, nie trwa to długo. Zazwyczaj kończy się, gdy przychodzi
czas zapłacić rachunki. Nowe rzeczy przestają cieszyć, a praca staje się coraz cięższa.
Pod przykrywką iluzji SKRYPTU kryje się idea, że sukces można kupić w galerii
handlowej, zaparkować w garażu. Niewielu zdaje sobie sprawę, że każdy dolar dłu-
gu skraca smycz i mocniej zaciska na szyi obrożę.
Moje doświadczenie z krótką smyczą i ciasną obrożą przyszło wkrótce po ukoń-
czeniu studiów. Przez pięć dni w tygodniu chodziłem przybity, pracując na budo-
wie, bez perspektyw na przyszłość. Ale pieniądze były dobre. Na początek zła rada:
„Udawaj, aż osiągniesz sukces” — ja przekupiłem swoje cierpienia sportowym
samochodem, na który nie było mnie stać. Raty za auto pochłaniały większość mojej
wypłaty. Nie mogłem pozwolić sobie na wyprowadzkę spod skrzydeł mamy, ale za
to jak dobrze wyglądałem! A przez kilka tygodni nawet czułem, że odniosłem sukces.
Niesamowite zakłamanie.
Problemem z samochodem nie były raty, ale konsekwencje rat. Więziły mnie one
w pracy, której nienawidziłem — pracy, która wysysała moją energię i zamrażała
moje przedsiębiorcze zapędy. Konsumpcja zawładnęła moją mocą dokonywania
wyborów. Chciałem odejść z pracy, ale nie mogłem. Miałem dług i pochłaniał on
cały mój czas. Jak myślicie? Prostytucja czasu?
Samoczynna, chodnikowa pułapka konsumpcji wykracza poza próżną konsump-
cję. Jeśli będziesz wyglądać modnie, najpewniej przyciągniesz do siebie parę — kogoś,
kto wpadnie w zachwyt nad Twoją wspaniałą aparycją, idącą w parze z konsump-
cyjnym nastawieniem umysłu. Jenny twierdzi, że wyglądasz nieziemsko w garniturze.
Wręcz przepada za Twoim kabrioletem Audi i mieszkaniem na poddaszu w Buckhead.
Starzejesz się i uważasz, że jest niesamowita w łóżku. SKRYPT podpowiada ślub,
tym bardziej że większość Twoich przyjaciół ma to już za sobą i czujesz się wyob-

90

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŚCIEŻKI ŻYCIOWE: DWOJE DRZWI, JEDNA RZEŹNIA, ZERO RÓŻNICY

cowany. Po roku czy dwóch narzeczeństwa decydujesz się na wejście do najwięk-


szego akceleratora konsumpcji — małżeństwa, na dodatek z gromadką dzieci.
Game over.
Życie według SKRYPTU staje się koniecznością, ponieważ dzieci wymuszają kon-
sumpcję. Pozwól, że powtórzę: dzieci wymuszają konsumpcję. Nie jest to już modny
wybór, ale wymóg. Musisz kupić pieluchy, jedzenie, ubezpieczenie zdrowotne i naj-
nowszą grę wideo. Robisz to przez co najmniej 18 lat. Gratulacje, stałeś się najlep-
szym przyjacielem SKRYPTU.
A więc gdy następnym razem będziesz się zabawiał bez zabezpieczenia na Tin-
derowej randce lub podpisywał umowę u dealera samochodów, wyobraź sobie admi-
rała Ackbara krzyczącego w tle: „Zaczekaj, to pułapka!”.
Proszę, zrozum — nie jestem przeciwny małżeństwu ani dzieciom. Jestem prze-
ciwny konsumpcji oraz podejmowaniu głupich decyzji, zanim w pełni dojrzejesz
i staniesz się tym, kim masz się stać. Zaufaj mi — dzisiejszy 22-letni Ty będzie
zupełnie inną osobą w wieku 32 lat, i to samo dotyczy Twojej drugiej połowy. Mał-
żeństwo i dzieci mogą być najważniejszą częścią Twojej ludzkiej egzystencji. Warto
zaczekać, aż w pełni odkryjesz prawdziwego siebie, kiedy będziesz mógł dać swojej dru-
giej połowie oraz dzieciom wszystko, co masz, nie tylko całusa w policzek i weekend.

DRZWI #2: SLOWLANE26 (ZAMIEŃ DZIŚ NA JUTRO)


Ścieżka: Slowlane
Obietnica: Wolność później, dzięki inwestycjom
Smycz: Deprywacja
Obroża: Czas i Wall Street
Pan: Nadzieja
Wyścig szczurów: Oszczędzaj, pracuj, inwestuj, czekaj, powtórz

ZMIANA SMYCZY I OBROŻY…


Po kilku latach (lub dekadach) poruszania się chodnikiem być może przejrzysz na
oczy. Kiedy jesteś odpowiedzialny za dzieci, nagle dociera do Ciebie, że płacenie
1200 dolarów za alkohol w klubie nocnym to nie najmądrzejszy pomysł. Kiedy popa-
trzysz na wyciąg z karty kredytowej i przyglądniesz się perspektywom na starość,
być może dojdziesz do wniosku, że popełniłeś kilka błędów. Z zasady jesteś waleczny

26
Koncepcja przedstawiona przez autora w jego pierwszej książce Fastlane milionera, w tłumaczeniu
funkcjonująca również jako „wolny pas”.

91

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

i nie ma mowy, abyś żył z obrożą długu. Takie podejrzenia skutkują dochodze-
niem, a to, niestety, prowadzi do SKRYPTOWYCH drzwi #2 — Slowlane. W rzeczy-
wistości SKRYPT na to właśnie liczy.
Mówiąc ogólnie, wolny pas wydaje się odpowiedzialnym wyborem, ponieważ
tak głosi kultura, media i przemysł finansowy. Tak samo jak w przypadku chodni-
ka, wolny pas głosi obietnice: skrupulatne oszczędzanie i inwestowanie dzisiaj,
doprowadzi Cię do wolności jutro. Innymi słowy uwięź 90% swojego dorosłego życia
w pracy lub intrydze Wall Street, abyś mógł liczyć na cieszenie się pozostałymi 10%.
Slowlane jest założeniem, że dekady zarabiania na etacie, połączone ze skrom-
nym życiem, oraz regularne inwestowanie na giełdzie jakimś sposobem sprawi, że
staniesz się szczęśliwym milionerem. Brać z branży finansowej i głosy głównego nurtu
wyrażają się jasno: jeśli chcesz bezpiecznej emerytury i milionowego portfela inwesty-
cyjnego przed 65 rokiem życia, poświęć temu swoje „dzisiaj” i umieść to poświęcenie
na giełdzie.
Teoria ta wspierana jest przestarzałą ideą, wedle której cierpliwość lub czas mogą
uczynić Cię bogatym. Ale zaczekaj, czy nie powiedzieliśmy właśnie, że czas to bo-
gactwo? Tak — to jest jak dieta, która zachęca do odcięcia nóg, abyś mógł się po-
chwalić, że straciłeś na wadze. A kiedy już odciąłeś większość swojego życia, pozo-
stawiając bogate życie na oparach po osiemdziesiątce, możesz w końcu odejść na eme-
ryturę i odhaczać pozycję na liście rzeczy do zrobienia, zanim umrzesz. Czy sprzedaż
pięciu dekad młodości, aby kupić czas na starość, brzmi mądrze? Jeśli tak, mam na
sprzedaż most…27

DEPRYWACJA I NADZIEJA
U podstaw Slowlane leży sensowna idea: przestań konsumować.
Jednak zastosowane w ramach OS SKRYPTU „przestań konsumować” oznacza
tyle co „przestań żyć”. A konkretnie, zacznij stosować deprywację. Zgódź się na
mniej. Obniż oczekiwania. Odsuń w czasie wydawanie, odrocz doświadczanie —
wakacje, restauracje, kino — odłóż też życie aż do emerytury.
Podczas gdy chodnikowiec funkcjonuje na smyczy konsumpcji i długu, porusza-
jący się wolnym pasem jest na smyczy deprywacji i nadziei. Ja nazywam to planem
NADZIEI, ZAPRZESTANIA i CZEKANIA.
Niestety, zmiana ścieżek nie powoduje niczego poza zmianą Twojego korpora-
cyjnego pana. Podczas gdy chodnikowiec należy do wielu korporacyjnych panów (ban-
ki, media, produkty konsumenckie), poruszający się wolnym pasem jest przyporząd-
kowany jednemu korporacyjnemu władcy. Twoim nowym panem jest Wall Street.
27
Autor odnosi się do ludzkiej naiwności, przytaczając znany z historii fakt wielokrotnej udanej
sprzedaży brooklyńskiego mostu przez George’a C. Parkera kupcom, którzy uwierzyli w wiarygodność
transakcji.

92

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŚCIEŻKI ŻYCIOWE: DWOJE DRZWI, JEDNA RZEŹNIA, ZERO RÓŻNICY

Widzisz, kiedykolwiek zwiążesz swoją przyszłość finansową z Wall Street, w isto-


cie mówisz: „Nadzieja i czas są moim planem na osiągnięcie wolności finansowej”.
Aby plan zadziałał, pomyśl o wszystkich gwiazdach na niebie, które muszą się idealnie
ułożyć:
Nadzieja, że mam pracę — nie tylko pracę, ale dobrą pracę.
Nadzieja, że gospodarka zapewni mi dobrą pracę przez kolejne 50 lat.
Nadzieja, że giełda zapewni zwrot wysokości 10% rocznie i nie będzie krachu.
Nadzieja, że rynek nieruchomości nie ulegnie implozji i nie zredukuje mojego
kapitału.
Nadzieja, że będę zdrowy.
Nadzieja, że rząd nie wywoła hiperinflacji, która zje moje oszczędności lub zde-
waluuje walutę, w której trzymam środki na czarną godzinę.
Nadzieja, że rząd będzie w stanie stale finansować niewydolny program ubez-
pieczenia społecznego.
Tak — masz na sobie obrożę nadziei, jesteś więziony przez czas i podporząd-
kowany Wall Street. Ale i tak gorsza jest smycz. Zanim dostaniesz szansę na przete-
stowanie planu, będziesz musiał zastosować deprywację. Każdy dolar musi być skru-
pulatnie zainwestowany. Wydatki muszą zostać obcięte do minimum. Zrezygnuj
z płatnych kanałów filmowych. Odcinaj kupony. Kup ciuchy w Goodwill. Korzystaj
z darmowych autobusów z lotniska, aby zaoszczędzić kilka dolarów, nawet jeśli
wydłuży to podróż o dwie godziny. Przestań chodzić na nowości filmowe i czekaj na
możliwość wypożyczenia DVD. Nie wyjeżdżaj na wakacje. Nie zamawiaj drogiego
wina w restauracjach. (Restauracje? Przecież w ogóle nie powinno Cię tam być —
oszczędź te pieniądze. Przecież mogą być warte 1000 dolarów za pięćdziesiąt lat!).
Przestań to, przestań tamto, przestań żyć i zacznij umierać.
NADZIEJA, ZAPRZESTANIE i CZEKANIE. Brzmi super, nieprawdaż? Ludzie,
którzy bogacą się na tym podstępie, mówią Ci, że tak jest. Slowlane jest wielobiliono-
wym przemysłem promowanym przez sławnego autora, osobistości radiowe, pla-
nistów finansowych, menedżerów z branży finansowej i cały wachlarz partii wpły-
wu. Nie jest więc dziwne, że te fiskalne prostytutki nie stają się bogate poprzez prakty-
kowanie swoich rad — zbijają bogactwo na ich głoszeniu.
Otwórz jakąkolwiek książkę o finansach — jest niemal pewne, że znajdziesz
tam 200-stronicowe pranie mózgu na temat bycia sknerą. Oczywiście, te książki nie
mówią „bądź tani”, ale chowają to za śliską frazą „proste życie” czy „skromny żywot”.
Niektórzy blogerzy zarabiają na życie na tej koncepcji, tak jakby życie w śmietniku
w oczekiwaniu na mięso z przekroczoną datą ważności, na tyłach Safeway, było
superpomysłem. Niezależnie od słów użytych do ogłupienia czytelnika, koncepcja
jest niemądra i kompletnie niespójna.

93

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Niedostatek nie tworzy obfitości. Zamiana fiskalnego ubóstwa na ubóstwo empi-


ryczne jest jak zamiana białka na węglowodany i oczekiwanie wzrostu mięśni. Mimo
to miliony ludzi niesłusznie wierzy, że recepta na niezwykłe życie brzmi „zgódź się
na mniej”. Niestety to nie jest prawda.
Pomyśl o tym z perspektywy siewcy. Gdybyś sprzedał milion książek na temat
oszczędzania każdego grosza, czy uważasz, że zwracałbyś uwagę na giełdę? A gdy-
byś zarządzał miliardem dolarów na swoim funduszu hedgingowym, czy uważasz,
że zwracałbyś uwagę na stopę zwrotu? Nieważne czy wygrywasz, przegrywasz, czy jest
remis — i tak wygrywasz.
Niezależnie od wszystkiego, gra trwa nadal: sto dolarów zaoszczędzonych co
miesiąc może być warte 5 milionów dolarów za pięćdziesiąt lat! Inflacja? Krachy na
giełdzie? Długość życia? Błąd przeżywalności28? Zeroprocentowe odsetki? Dewalu-
acja waluty? Kochani, nie zwracajcie uwagi na prawdopodobną rzeczywistość, ponie-
waż, tak samo jak w przypadku loterii, prawdopodobna rzeczywistość nie odgrywa
żadnej roli w bajkach poprawiających samopoczucie. Będziesz bogaty!
Niestety, poruszający się wolnym pasem wciągają te brednie jak darmową ko-
kainę w luksusowym apartamencie miliardera. Powtórzę jeszcze raz — prostytucja
czasu jest osiodłana i ujeżdżana w kierunku śmierci. Nie ma wolności bez żywot-
ności. Sześć stóp pod ziemią również jej nie ma. Nie jest nią też sztuczne biodro ani
wózek inwalidzki. Czas, Wall Street, gospodarka, rynek pracy, rynek nieruchomości,
niekompetencja rządu — te rzeczy nie są lepsze niż rzucenie kości w Caesars Palace,
gdzie przynajmniej poczujesz się jak król, mając do dyspozycji darmowe jedzenie.
Kochani, jeśli ktokolwiek powie, że potrzebujecie czterech lub pięciu dekad, aby
„zarobić” na swoją wolność, zamknijcie przeglądarkę, zrezygnujcie z subskrypcji
i poproście o zwrot pieniędzy. SKRYPT chce, abyś MIAŁ NADZIEJĘ, ZAPRZESTAŁ
i CZEKAŁ, ponieważ kiedy odkryjesz, że wygrana w tym rodeo to wyrzucenie
dwóch jedynek przy stoliku do gry w Craps, jest już za późno.

Wielu z tych, którzy borykają się z problemami finansowymi, ma świetną etykę pracy. Kłopot
polega na tym, że ich „ciężka praca” jest nieefektywnym i przestarzałym systemem.

Które z drzwi SKRYPTU najlepiej odzwierciedlają Twoją obecną ścieżkę życiową? Czy
prowadzi ona do Twojego wymarzonego życia?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 11.

ROZPROSZENIE:
MINISTERSTWO ROZRYWKI
To, co oferują media, nie jest pop-artem, ale rozrywką, która z założenia ma być
konsumowana jak żywność, zapomniana i zastąpiona nową potrawą.
~W.H. Auden, poeta

IDŹCIE STĄD, NIE MA NA CO PATRZEĆ

(((((( DDDDDDDDDDDD ))))))

Słyszysz to? To dźwięk wszystkich „D”, zmierzających w Twoją stronę: Dread,


Dissatisfaction, Depression, Disquiet, Discontent, Dissillusionment29. Są to
wszystkie możliwe konsekwencje wejścia w którekolwiek drzwi — nieharmonijne,
emocjonalne szepty popychające Cię w stronę celu: stania się M.O.D.E.L.-owym
obywatelem.
Ale zanim rozpoczniemy, chcielibyśmy, abyś zapomniał o wszystkich „D”.
Zamiast tego, chcielibyśmy, abyś poczuł się wygodnie — zadowolony i rozbawio-
ny. W tym celu przedstawiamy jedną z wielu zasłon dymnych SKRYPTU: film…
Żadna ze ścieżek SKRYPTU nie przetrwa bez ich ministerstwa rozrywki: rozpro-
szenia uwagi. Podczas gdy w błogim zapomnieniu oglądamy ulubiony film, zajadając
się genetycznie zmodyfikowanym jedzeniem i będąc poganianym w stronę rzeźni,
nasze umysły przygotowywane są na podporządkowanie.

28
Błąd logiczny polegający na poddaniu analizie jedynie dostępnych danych, z pominięciem ukrytych
przyczyn. W rezultacie koncentrujemy się na ludziach (lub rzeczach), którzy przeszli dany proces
selekcji, z pominięciem tych, którzy go nie przeszli. Prowadzi to do wyciągania błędnych
lub nieprecyzyjnych wniosków.
29
Kolejno: strach, brak satysfakcji, niepokój, niezadowolenie, rozczarowanie.

95

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Nie zwracaj uwagi na to, co jest poza wagonikiem, w którym jesteś. Ujemna
stopa procentowa? Oto kot bawiący się motkiem włóczki. Dwadzieścia bilionów
rządowego długu? Spójrz na suknie celebrytek z ostatniej gali oskarowej. Giełda się
wali? Podpisz tę petycję, aby HBO zaniechało zdjęcia z ramówki serialu Sopranos.
Ludobójstwo na Bliskim Wschodzie? A słyszałeś piosenki z nowego albumu Katy
Perry?
Widzisz, jeśli jesteś rozproszony hiperrealistycznymi bodźcami, nie stanowisz
zagrożenia dla paradygmatów i z pewnością nie jesteś zagrożeniem dla maszynki
do mielenia mięsa, która już na Ciebie czeka. Rozsiądź się wygodnie, zrelaksuj i skup
się na swoim filmie, ponieważ pociąg właśnie odjeżdża.

Niestety, celem rozproszenia nie jest zapewnienie Ci rozrywki. Jest nim zmie-
lenie życia w papkę przeciętności. Bezwładność na autopilocie — kiedy wydaje się,
że od żadnej ze ścieżek SKRYPTU nie ma ucieczki, a odwrót wydaje się być nie-
możliwie bolesny. Kiedy rozpoczyna się 22. sezon „jakiegokolwiek serialu na czasie”,

96

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZPROSZENIE: MINISTERSTWO ROZRYWKI

Twoja dusza usycha wewnętrznie. Marzenia odchodzą. Życie skupia się wokół try-
wialnych i nudnych spraw. Los staje się trwająca misją samobójczą. Nagle, zamiast
mówić o celach i marzeniach, mówisz o tym, jak bardzo drużyna Lakers była w tym
sezonie do bani. Rozproszenie uwagi jest leczniczym koktajlem, który pozwala
nam przełknąć naszą ignorancką rezygnację i przeświadczenie o tym, że życie bę-
dzie po prostu zmierzać do weekendu i wakacji raz w roku. W tym czasie stukanie
kół na szynach odlicza lata do ostatniego przystanku…
M.O.D.E.L.-owe obywatelstwo.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 12.

M.O.D.E.L.-owe obywatelstwo:
NUMER SERYJNY 666-77-8888
Problem z wyścigiem szczurów jest taki, że nawet jeśli wygrasz, nadal jesteś szczurem.
~Lily Tomlin, satyryk

ALEJA ZŁAMANYCH MARZEŃ


Przyglądnij się każdej alei złamanych marzeń. SKRYPT zawsze oznacza środek. Głę-
boko wśród korzeni naszych rozproszonych i odrzucanych „D” spoczywa bolesna
prawda, że zrobiono z Ciebie głupka. Podążałeś za wytycznymi zgodnie z instruk-
cjami swoich rodziców, nauczycieli i przyjaciół. Poruszałeś się drogą wytyczoną
przez edukację, nieinspirującą pracę, powolnie lub wcale nie rosnący portfel inwestycji
i otwartą linię kredytową. Masz mieszkanie, samochód, karty kredytowe, a jednak
wolność wydaje się tak mało prawdopodobna, jak stek T-bone na pikniku wegeta-
riańskim.
To, co się wydarzyło, jest boleśnie oczywiste: zamiast wyłamać się ze schematu,
idealnie do niego pasujesz. Zamiast wytyczać szlak, maszerowałeś razem ze stadem.
Zamiast przewodzić stadu, wlokłeś się w jego ogonie. M.O.D.E.L.-owe obywatelstwo
jest celem OS SKRYPTU, w którym stajesz się częścią zniewolonej klasy, ukształto-
wanej przez ścieżki Sidewalk lub Slowlane, będące ostatecznymi konsekwencjami
bycia pionkiem w ustawionej grze, w której wygranych jest niewielu.
Życie, jako najnowszy, M.O.D.E.L.-owy obywatel SKRYPTU, jest:
 Przeciętne (Mediocre): życie zostało zdegradowane do bycia nijakim, choć
komfortowym w swojej przeciętności. Jego celem nie jest rozwijanie się,
ale przetrwanie.
 Posłuszne (Obedient): wolne myślenie jest martwe. Podążasz za powszechnymi
opiniami i ufasz swojemu rządowi, a agencje informacyjne podsycają płomienie
Twojej stronniczości.

98

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
M.O.D.E.L.-owe obywatelstwo: NUMER SERYJNY 666-77-8888

 Zniewolony (Dependent): jesteś podatnym na długi niewolnikiem należącym


do armii korporacji — dostawców produktów i usług, jak Wall Street czy rząd,
albo jeszcze gorzej — jesteś niewolnikiem czasu.
 Rozbawiony (Entertained): Twój rozbawiony i zadowolony mózg rozprasza
serce do tego stopnia, że Twoja dusza zostaje zagłuszona.
 Pozbawiony życia (Lifeless): martwy w wieku 25 lat, ale nie pogrzebany,
aż skończysz 75 lat. Cele — brak. Optymizm — mizerny. Marzenia —
zamordowane.

SKRYPT jest prawdziwy. Jeśli myślisz, że jestem Alexem Jonesem 2.030, zgaduję,
że płomień nie jest wystarczająco gorący. Widzisz, OS SKRYPTU przeprowadza
swoje oszustwo podobnie jak w przypadku tej biednej żaby, która umiera w garnku
z gorącą wodą31. Nikt nie skacze do gotującej się wody z własnej woli. Nie dostrzegamy

30
Alex Jones jest kontrowersyjnym dziennikarzem głoszącym teorie spiskowe.
31
Odwołanie do przypowieści o żabie, która umieszczona w gorącej wodzie natychmiast z niej
wyskoczy, a w przypadku stopniowego podgrzewania wody pozwoli się w niej ugotować.

99

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

tej intrygi, rozpoczynając zabawę w letniej wodzie, podczas gdy temperatura wzra-
sta, najlepiej podczas wyświetlania najnowszego filmu z Hollywood, gdy obiecany jest
darmowy popcorn.
SKRYPT działa w podobny sposób. Nikt nie aspiruje do przeciętnego życia opra-
wionego w ramy duchowego samobójstwa. Aby skutecznie i niezauważenie osiągnąć
wysoką temperaturę, jest ona podwyższana powoli, miesiąc po miesiącu, rok po roku,
aż sprawy nabiorą takiego rozpędu, że nie da się już odwrócić biegu wydarzeń, lub,
co gorsza, będziesz za stary, aby podjąć walkę.
Niezależnie od tego, którą drogę wybierzesz, rezultat jest taki sam: jesteśmy za-
kładnikami korporacyjnego kartelu — całej gamy banków, konglomeratów medial-
nych, menedżerów finansowych z Wall Street i najlepszego korporacyjnego duetu
rodzicielskiego — Twojej pracy i Twojego rządu.
Chrzanić to wszystko. Zostań wreszcie panem siebie.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 3.

ALTERNATYWA…
ŻYCIE WOLNE OD SKRYPTU

101

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 3. Cel autora:
WIZJA
Co jest możliwe, kiedy Twoje życie jest wolne od oczekiwań SKRYPTU,
i w jaki sposób zacząć tworzyć własną wizję takiej egzystencji.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 13.

ŻYCIE POZA SKRYPTEM:


„PIEPRZ SIĘ”
Bogactwo nie polega na posiadaniu wspaniałych rzeczy,
ale na mniejszej liczbie zachcianek.
~Epiktet, filozof

PRÓBUJĄC OPISAĆ NIEOPISANE:


5 WOLNOŚCI „PIEPRZ SIĘ”
W hollywoodzkiej produkcji Matrix świat został złapany na haczyk mózgowej sy-
mulacji, podczas gdy mięsożerne maszyny żerowały na energii życiowej ludzi. Po-
dobnie jest w naszym świecie. Rząd karmi się naszym wytworem gospodarczym,
naszym konsumpcyjnym rozmachem i naszą ignorancją. Korporacje odgrywają rolę
zaganiaczy niczego nieświadomych lemingów do gardła maszyny, podczas gdy hiper-
rzeczywistości utrzymują nas w dobrym humorze i rozproszeniu.
Mam nadzieję, że zdjąłeś klapki z oczu i widzisz paradygmat podporządkowa-
nia. Mam też nadzieję, że jesteś świadomy i teraz już wiesz, że grupa kłamców sprze-
dawała Ci dotychczas wyssaną z palca historyjkę, a ich głównym celem jest utrzy-
manie Cię po kolana w gównie. W odróżnieniu od fikcyjnego filmu, zmycie z sie-
bie tego łajna nie jest tak łatwe jak połknięcie czerwonej pigułki. Nie możesz prze-
stać korzystać z pieniędzy, płacić podatków czy wchodzić w interakcję z hiperrozpro-
szonym światem. Jednak dobra wiadomość jest taka, że SKRYPT posiada furtkę, którą
można uciec — jest nim zestaw myśli i działań wspartych przedsiębiorczością, dzięki
którym możesz uwolnić się od SKRYPTU.
Jaką pomocą może Ci posłużyć UNSCRIPTED? Trudne pytanie. Próba ukaza-
nia różnicy między egzystencją POZA SKRYPTEM, wolną od M.O.D.E.L.-owego
obywatelstwa, za pomocą słów jest jak próba uchwycenia emocji, które wzbudza

103

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Wielki Kanion za pomocą polaroida z lat siedemdziesiątych. Podobnie jak z uczu-


ciem bliskości śmierci, słowa nie są w stanie opisać wolności od SKRYPTU. Jedyne,
co mogę zrobić, to namalować dla Ciebie obraz mojego doświadczenia i mieć na-
dzieję, że użyjesz go, aby stworzyć podobną wizję dla siebie.
Jeśli chodzi o wspomniany obraz, mam wrażenie, że nadszedł odpowiedni czas,
żeby pochwalić się swoimi „zabawkami” — wiesz — garażem pełnym europejskich
supersamochodów, importowanych drogich waz z czasów dynastii Ming i moją szafą
pełną wykwintnych ciuchów, również tych skórzanych z wyszywanymi smokami
i płonącymi mieczami. Nie zapominajmy też o moim ulubionym gadżecie — pod-
łączonej do wi-fi lodówki z autentycznym obrazem Moneta wstawionym w drzwi.
Ale wiesz co? Nie będę tego robił. Widzisz, nie mam ani jednej z tych rzeczy.
Prawda jest taka, że życie POZA SKRYPTEM jest tym, czego nie masz, a nie tym, co masz.
WOLNOŚĆ OD SKRYPTU jest wolnością samorealizującą się poprzez wyłą-
czenia i eliminacje. Nie myl tego z minimalizmem czy byciem dusigroszem. Przed-
siębiorcy SPOZA SKRYPTU żyją dobrze z wyboru, a nie z konieczności. „Dobrze”
oznacza cokolwiek chcesz — być może wolisz Teslę od Toyoty czy Ferrari od Forda.
Nie jestem tu, aby zdefiniować Twój obraz spełnienia. Nie będę Ci mówił, że po-
trzebujesz 100 milionów czy 1 milion dolarów, aby je osiągnąć. Moje szczęście nie
jest Twoim. Ja jestem tu tylko, aby wskazać Ci mapę do jego osiągnięcia w możli-
wie krótkim czasie.
Gdybym miał namalować istnienie POZA SKRYPTEM jednym kolorem, byłby
to kolor o barwie „pieprz się”. Tak, pieprz się.
Płacenie jak za zboże za kredyt hipoteczny? Pieprz się — zapłacę gotówką.
W następny weekend musisz pracować i przez to przegapisz mecz dzieci? Pieprz
się — odchodzę z pracy.
Giełda się zapada i stawia pod znakiem zapytania emeryturę? Pieprzyć to —
giełda nie finansuje mojej emerytury.
Nie możesz pojechać na wakacje, dopóki ktoś nie da Ci pozwolenia? Pieprz się
— ja wyjeżdżam jutro.
Nie możesz założyć tego czadowego ubrania w korporacyjne „piątki bez krawata”?
Pieprz się — ja chodzę w bieliźnie przez cały dzień.
Nie podoba Ci się sposób, w jaki Twoje dzieci są edukowane? Pieprzyć Ciebie
i Twoją szkołę. Moje dzieci uczą się w domu.
Nie podoba Ci się dwuprocentowa podwyżka pensji? Pieprz się. Ja zarobię 200
procent więcej w przyszłym roku.
Zgodnie z tym, co sugeruje zasada „pieprz się”, egzystencja POZA SKRYPTEM
polega na czystym, niezafałszowanym życiu i wolności. Życie oznacza bycie panem
swojego czasu i myśli oraz dbanie o swoją egzystencję. Nie jest to kwestia bycia, ale

104

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŻYCIE POZA SKRYPTEM: „PIEPRZ SIĘ”

„stania się”. „Pieprz się” prowadzące do niezależności ma pięć podstawowych


aspektów wolności. Są nimi:
1. Wolność od pracy.
2. Wolność od skromnego życia i fiskalnego ograniczenia.
3. Wolność od wpływu hiperrzeczywistości.
4. Wolność od nadziei i zniewolenia.
5. Wolność od przeciętności i rutyny.

#1) WOLNOŚĆ OD PRACY


Udało mi się wprowadzić plan WOLNOŚCI OD SKRYPTU przy wielu okazjach
i dlatego nie muszę pracować ani jednego dnia więcej. Zakontraktowany czas został
wyeliminowany. Nie muszę pisać książek, zakładać kolejnej firmy czy wstawać na
siłę co rano. Teoretycznie, odszedłem na emeryturę prawie trzydzieści pięć lat za
wcześnie, a nadal każdy dzień jest dniem wypłaty. Każdy dzień jest sobotą. Każdy
dzień jest mój — każda sekunda i każda godzina są moje. Jestem tak samo bogaty
w czas, jak Bill Gates czy każdy inny miliarder.
Widzisz, bycie wolnym od konieczności pracy jest jak wypuszczenie na wolność
ptaka, który spędził życie w klatce, i uwolnienie świata jako Twojego placu zabaw.
To oswobodzenie otwiera Cię na eksperymenty i spontaniczność. Jasność podejmo-
wanych działań i przejrzystość celu — bez martwienia się o pieniądze ani ulegania
wpływom. Innymi słowy, moja życiowa praca oddaje szacunek mojej duszy, a nie
jakiemuś zwierzchnikowi.
Weź na przykład tę książkę. Wieszam w niej psy na bilionowym przemyśle fi-
nansowym. Jak myślisz — co ten przemysł zrobi ze sprzedażą mojej książki? Zgaduję,
że nikt ze świata finansowego nie ośmieli się zarekomendować UNSCRIPTED, nie
wspominając o przychylnych recenzjach.
Gdyby sprzedaż tej książki (lub pieniądze) były moją motywacją, wmawiałbym
Ci, że najlepszą inwestycją jest 401(k) i fundusz wzajemny VANGUARD. Mówił-
bym, że MLM jest najlepszym modelem biznesowym i każdy powinien to robić. Jed-
ną opinią jest głos przymusu — utracona wiarygodność w zamian za parkowanie
mercedesów w garażu, a druga jest głosem życia POZA SKRYPTEM.
Mimo to wciąż pracuję. Dlaczego? Ponieważ jest to częścią sensu mojego życia.
Ponieważ jest to mój wybór, a nie przymus. Rzadko czuję, że pracuję. Moja praca jest
przyjemna. A na dodatek cały czas zarabiam pełną pensję dyrektora zarządzającego
w zamian za jedynie częściowy wysiłek. Bycie POZA SKRYPTEM przekształca świat
w taki, w którym istnieje tylko jeden prosty wybór. Zrobisz coś, czy nie zrobisz?

105

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

#2) WOLNOŚĆ OD SKĄPSTWA I FISKALNEGO OGRANICZENIA


W 2014 roku wydałem siedmiocyfrową sumę na piękny dom w Fountain Hills
w Arizonie. Mógłbym nakręcić o nim program do telewizji i w kółko go wychwalać,
ale zrobienie tego byłoby typowe da kretynów żyjących według SKRYPTU. Zamiast
tego chciałbym opowiedzieć o tym, czego mój dom nie ma…
Nie ma kredytu. Powiedziałem bankowi „pieprz się” i zapłaciłem gotówką. Po-
za kosztami utrzymania i prowadzenia gospodarstwa domowego, jak ubezpiecze-
nie czy bieżące opłaty, moje podstawowe koszty życia uznawane są w większości
stanów za poziom ubóstwa. Brak czynszu, brak kredytu hipotecznego, brak ubezpie-
czenia kredytu — nigdy więcej do końca życia.
Nie ma też w garażu obciążonych ratami samochodów. Nie potrzebuję leasingu
ani długów. Jakie by to nie były samochody, są w pełni spłacone. Niektóre mają
potężne przebiegi i nie wyróżniają się na ulicy — służą mi, aby dostać się z punktu
A do punktu B. Inne mogą pojawiać się i znikać i są bardzo drogie, włoskie i rzadko
używane. Są symbolem ścieżki życia POZA SKRYPTEM, jaką obrałem. Jak wyglą-
dałoby Twoje życie bez rat na dom czy samochód?
A co podoba mi się w moim domu najbardziej? To, że jest on wolny od gestapo
HOA, lepiej znanej pod nazwą wspólnoty mieszkaniowej (z ang. Homeowners’
Association). Jeśli HOA nie są Ci znane, powiem tylko, że są one złożone z grupy
dupków, którzy mówią Ci, co możesz, a czego nie możesz zrobić ze swoim do-
mem. Chcesz go pomalować? Potrzebujesz pozwolenia. Chcesz zawiesić flagę przy
schodach? Pozwolenie. Nie masz pozwolenia, dostaniesz grzywnę, albo gorzej —
grozi Ci zajęcie domu. Nawet nie umiem Ci powiedzieć, jak się cieszę, wiedząc, że
jakiś dupek, usunięty z uniwersyteckiej drużyny futbolowej czterdzieści lat temu,
nie może mi dyktować właściwej wysokości żywopłotu.
Być może jednak moim największym oswobodzeniem było to, że uciekłem od
finansowego kaftana bezpieczeństwa, pokazując jednocześnie środkowy palec
skromnemu życiu, a także autorom i blogerom, którzy je promują. Ach, to piękno
nieposiadania spranego przez pieniądze umysłu. Oznacza to, że obiad jest wspa-
niałym stekiem, serwowanym w świetnej restauracji, a nie czymś, co zostało rozje-
chane na drodze nr 10. Oznacza swobodne robienie zakupów w atmosferze błogiej
bezkarności, z ignorowaniem cen i bez targania ze sobą stosu kuponów tak grube-
go, że na jego widok George Costanza32 zgubiłby szczękę. Oznacza to spuszczanie
wody w toalecie za każdym razem, kiedy z niej korzystasz, a nie raz na sześć potrzeb
fizjologicznych, bo dzięki temu każdorazowo oszczędzasz 89 centów! Ale moim

32
Odniesienie do odcinka serialu Seinfeld, w którym portfel jednego z bohaterów George’a Costanzy
eksploduje od nadmiaru zbieranych w nim papierków.

106

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŻYCIE POZA SKRYPTEM: „PIEPRZ SIĘ”

ulubionym uczuciem jest móc wejść do Starbucksa i kupić, cokolwiek zechcę, bez
słuchania wykładów na temat tabel z wyliczeniami procentu składanego i ile pie-
niędzy mogłobym dzięki niemu uzyskać, gdybym nie kupił kawy za pięć dolarów.

#3) WOLNOŚĆ OD WPŁYWU HIPERRZECZYWISTOŚCI


Pewnego dnia po wejściu do swojego pickupa zauważyłem jakieś papiery zaklino-
wane między siedzeniem a konsolą centralną. Musisz wiedzieć, że gdybym Cię prze-
wiózł moim samochodem, odniósłbyś wrażenie, że jestem niechlujem, albo przy-
najmniej regularnie takiego wożę. Jazda na siedzeniu pasażera przypomina siedze-
nie na trybunach na wysypisku śmieci bez popcornu. Tak czy owak, po odpaleniu
silnika i uniesieniu brwi na widok śmieci zaklinowanych w przedziale pasażerskim,
postanowiłem poświęcić im więcej uwagi, zwłaszcza że niektóre wyglądały na jakieś
oficjalne papiery. Rzuciłem okiem i doznałem emocjonalnej mieszanki wrażeń —
najpierw szoku, potem szczęścia, a następnie strachu. Okazało się, że wśród tych
papierów od tygodni walał się czek na 11 000 dolarów. Nie był spieniężony, nikt za
nim nie tęsknił ani go nie potrzebował. Szokujące? Tak. Czy byłem szczęśliwy z jego
odnalezienia? Jasne. Nie umiem Ci wyjaśnić, jak niesamowite jest życie bez długu,
bez potrzeb, zachcianek czy pożądania. A dlaczego wspomniałem strach? Dlatego,
że kompletnie zapomniałem o tym czeku. Alzheimer jest przyjacielem rodziny
i powiedzmy po prostu, że moja pamięć może rywalizować z Commodore 64.
Jakie jest tego przesłanie? Gdybym był uwikłany w konsumencką hiperrzeczy-
wistość, te 11 000 dolarów wydałbym w tej samej minucie, w której wpadły w moje
ręce. Gdyby moim priorytetem było udowodnienie czegoś rodzinie Jonesów czy
jakiemuś playboyowi z Instagrama, wydałbym miliony na wszelkiej maści przedmio-
ty, które krzyczałyby „Hej, patrzcie na moje supergadżety!”. Lekcja, jaka z tego
płynie, jest taka, że nie poświęciłem swojego życia na granie w chytrą, konsumencką
grę. Nie poddałem się najnowszym cudom niemieckiej inżynierii ani nie kupiłem
najnowszego iPhone’a tylko po to, żeby za rok wymienić go na nowy model. Za-
miast tego, te 11 000 dolarów zaparkowało w szczelinie obok siedzenia i nikt nigdy
o nich nie pomyślał.
Moim ulubionym przejawem reakcji na hiperrzeczywistości jest chyba odpor-
ność na trywialne rozproszenie. W czerwcu 2014 roku na pierwszej stronie Yahoo
ogłoszono, że nowe wideo wschodzącej gwiazdy popu Iggy Azaeli pod tytułem
„Fancy” przekroczyło sto milionów odsłon. W tym samym czasie wybuchła wojna
religijna w Iraku. Ukraina była na krawędzi rosyjskiej inwazji, a mimo to Yahoo nie
wspomniało o tym ani słowem. Pilną sprawą, która wymagała zakomunikowania
amerykańskiej idiokracji było to, że Iggy osiągnęła sto milionów odsłon. Z dumą
przyznaję, że nie przyczyniłem się do tego wyniku. Definicja bycia WOLNYM OD

107

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

SKRYPTU oznacza niepoddawanie się wpływom SKRYPTOWYCH błahostek. Pop-


kultura, kult celebrytów i sportowców nie są częścią mojego życia.
Zapytaj mnie na przykład o to, kto zdobył w zeszłym roku Puchar Stanleya. Nie
wiem. A gdybyś mi powiedział, i tak bym nie zapamiętał. Dlaczego? Ponieważ
gówno mnie to obchodzi. Nie dbam o to, czy jakiś sportowiec milioner rzucił piłkę
w ręce przeciwnika i przegrał dla swojej drużyny mecz w czwartej kwarcie. Podczas
gdy szanuję sportowców za proces, przez jaki przeszli, zwracam taką samą uwagę
na ich życie, jaką oni zwracają na moje. Moje ŻYCIE jest zbyt krótkie, zbyt ważne
i zbyt wartościowe, żeby uwikłać je w jakąś zombifikację SKRYPTU.
Dochodzimy w tym miejscu do kolejnej odporności na hiperrzeczywistość —
wykrywacza bzdur. Widzisz, gdy Dillon, mój dawno zaginiony przyjaciel, przysyła
mi wiadomość na Facebooku, namawiając mnie na jakąś „okazję stulecia”, która
uczyni mnie bogatym, detektor kłamstw wychodzi poza skalę. Jego słowa usiane są
fałszywymi sloganami, wyrażającymi ekscytację emotikonami i historiami o darmo-
wych BMW, które w rzeczywistości nie są darmowe, a w leasingu. Śmieszne i smutne,
ale nie martw się — jestem na to odporny, ponieważ znam różnicę pomiędzy przed-
siębiorczością i pracą jako sprzedawca w marketingu sieciowym. Znam różnicę
między staniem na czele a byciem podporządkowanym odgórnym nakazom. Znam
różnicę pomiędzy ludźmi żyjącymi według SKRYPTU, szukającymi skrótu, a tymi
SPOZA SKRYPTU, biorącymi poszukiwaczy skrótów na celownik.
Ale moja odporność, związana z byciem POZA SKRYPTEM, nie kończy się w tym
miejscu. Jestem człowiekiem niepodatnym na reguły SKRYPTU i ich wszechobec-
ność. Można to porównać do życia w świetnym zdrowiu na planecie opanowanej
przez pandemię zombie.
Matko jedyna! Spójrz tylko — kolejny artykuł napisany przez biedaka o tym,
jak stać się milionerem. W bajce SKRYPTU jest to w pełni akceptowane — jak słu-
chanie porad na temat fitnessu udzielanych przez grubasa, który nie widział siłow-
ni od czasu rządów Busha. Ale bajki i jednorożce dopiero się zaczęły. Spójrz! Ko-
lejny guru finansowy rozpowszechnia fiskalną hipokryzję: „Rób, co mówię, a nie
co robię”. Śmiejąc się, kręcę głową. I wtedy moje człowieczeństwo uderza we mnie
smutkiem — ludzie kupują te kłamstwa i płacą za nie swoim życiem.

#4) WOLNOŚĆ OD NADZIEI I ZNIEWOLENIA


WOLNOŚĆ OD SKRYPTU oznacza zerwanie więzi z planem finansowym opartym
na nadziei i zależności. Jest to prosta prawda: wolności „pieprz się” nie mogą być
zależne od nadziei. Źródło nie jest ważne. Mieszkasz w domu z rodzicami? Jesteś
zależny. Żyjesz na garnuszku rządu? Zniewolony. Czy Twój styl życia powiązany
jest z pracą i dochodem, jaki ona generuje? Przykro mi — jesteś od niej zależny.

108

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŻYCIE POZA SKRYPTEM: „PIEPRZ SIĘ”

Czy Twoja emerytura uwięziona jest na 50 lat na Wall Street? A może zależna jest
od tego, jak Wall Street sobie radzi? Znów — jesteś tego niewolnikiem.
W systemie operacyjnym SKRYPTU święta trójca planu emerytalnego związana
jest z trzema nieprzewidywalnymi i niemożliwymi do kontrolowania rynkami —
rynkiem pracy, giełdą oraz rynkiem nieruchomości. Innymi słowy, jeśli podążysz
ścieżką SKRYPTU, Twoja przyszłość finansowa ograniczy się do niewolniczej lote-
rii. Jeśli przyjmiesz konwencjonalne myślenie w tym obszarze, gwarantuję Ci, że będziesz
żył konwencjonalnie.
Prawda jest taka, że ludzie WOLNI OD SKRYPTU nie polegają na tych rynkach
w kwestii budowania bogactwa. Nie. Żaden z nich. Mniej niż 2% moich aktywów
netto pochodzi z któregokolwiek z nich. Pisząc to, posiadam kilka akcji, ale tylko
dlatego, że płacą dywidendy. Bycie wolnym od rynkowych krętactw oznacza dla
mnie coś, co bardzo szanuję. Mogę im ostentacyjnie pokazać środkowy palec. Giełda
do góry, w dół? A kogo to obchodzi! Nie dbam o to, bo giełda nie jest moim wehi-
kułem bogactwa. Ironia, jaka jest w tym zawarta, polega na tym, że nie posiadam
IRA ani 401(k), będącymi popularnymi źródłami emerytury, a mimo to odszedłem
na nią o dekady wcześniej niż większość. Jak to się stało? Widzisz, ludzie SPOZA
SKRYPTU rozumieją różnicę pomiędzy niekontrolowaną, ograniczoną dźwignią
(zależność od rynku pracy, nieruchomości czy giełdy przez dekady i modlitwa do
Boga) a dźwignią kontrolowaną i nieograniczoną (inwestowanie we własny system
biznesowy, który samodzielnie kontroluję).

#5) WOLNOŚĆ OD PRZECIĘTNOŚCI I RUTYNY


Ostatnim aspektem wyzwolenia od SKRYPTU jest uniknięcie wyroku śmierci, na
który skazuje nas rutyna i przeciętność. Jak wspomniałem, jednym z moich nic nie-
znaczących zajęć po skończeniu studiów było prowadzenie limuzyny na przedmie-
ściach Chicago. Może brzmi to nieźle, ale w rzeczywistości nie było to nic specjalne-
go. Czy była jakaś różnica pomiędzy mną a taksówkarzem? Iluzoryczna: sześć stóp
miejsca na nogi, półka z alkoholem i prywatne drzwi, które nazywałem „porn door”.
Tak czy owak, ta praca „bez znaczenia” nie była całkiem bez znaczenia. Większość
dni brałem udział w wyścigu szczurów, w którym ja byłem ich kierowcą. Codziennie
oglądałem rutynę z bliska.
Jednym z moich stałych klientów był dyrektor, który regularnie wylatywał w po-
niedziałek rano i wracał w czwartek wieczór. Mimo że woziłem tego człowieka prawie
co tydzień, rzadko rozmawialiśmy na tematy niezwiązane z samym przejazdem.
Nieczęsto było choćby powitanie, rozmowa nie zdarzała się nigdy — jedynie słowo
lub dwa, czasami z dodatkiem kiwnięcia głową. Niezadowolenie i pogarda malo-
wały się na jego twarzy w każdy poniedziałek rano, kiedykolwiek odbierałem go

109

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

z jego posiadłości w Barrington. Nawet jego rozmowy przez telefon, rozmiarów


cegły, były rzadkie, a gdy już się zdarzały, były bezduszne i szorstkie.
Pewnego razu, w poniedziałkowy poranek, kiedy go odebrałem, stało się coś in-
nego. Przełamał rutynę. Zaangażował mnie w wesołą konwersację. Dowiedział się, że
mam dwa dyplomy związane z biznesem i że jestem aspirującym przedsiębiorcą. Ja
natomiast dowiedziałem się, że jest prawnikiem i ma żonę i dwójkę dzieci. Podczas
trzydziestominutowej podróży na lotnisko zastanawiałem się, „dlaczego Pan Nie-
szczęście nagle ze mną rozmawia?”. Wjeżdżając na lotnisko, dowiedziałem się dla-
czego. Miał się spotkać z dziećmi i żoną na wakacjach na Hawajach.
Witamy w rutynie… to znaczy: w przełamywaniu rutyny.
Życie POZA SKRYPTEM jest wyzwoleniem od norm kulturowych i schematów
egzystencji, która nie służy Twojemu szczęściu. Takie schematy są jak korki w dro-
dze do pracy, jazda autobusem, pociągiem czy samochodem. Typowe „od 9:00 do
17:00, od poniedziałku do piątku i niedzielne przygnębienie w oczekiwaniu na
nieuniknione”. Wakacje raz na rok — te, które pozwalają Ci w końcu przełamać się
i porozmawiać z obcym człowiekiem i się uśmiechnąć. Codzienny schemat wsta-
wania o 5:00 na dźwięki piosenki, którą kiedyś uwielbiałeś, wiązanie krawatu, praca
pod dyktando innych, jazda do domu, odgrzewanie obiadu w mikrofalówce, oglą-
danie najnowszego odcinka „reality TV” i… powtarzanie tego aż do grobu.
Wolność od przeciętności uwalnia Cię od bałaganu standardów SKRYPTU, we-
dług których jesteś mierzony — Twój samochód, Twoja praca, Twoje dyplomy ze
studiów, Twój dom, Twoje posty w mediach społecznościowych, a nawet Twój
wygląd zewnętrzny. Jeśli jesteś jednym z 5000 ludzi, którzy śledzą moje konto na
Facebooku, zauważysz coś niezwykłego. Rzadko cokolwiek publikuję. Nie ma tam
polityki, religii czy bzdur związanych ze sportem. Nie ma zdjęć z siłowni ani tych
przedstawiających mój zdrowy posiłek. Prawda jest taka, że bardziej mnie obcho-
dzi prawdziwy ja niż sztucznie wytworzony ja w mediach społecznościowych — dla-
tego poświęcam uwagę prawdziwemu ja.
Gdy uwolnisz się od zwyczajności, normy społeczne nie będą dłużej nakazywać
Ci sposobu ubierania się czy układania włosów. Jesteś panem swojego stylu. Kiedy piszę
te słowa, moje włosy sięgają mi do połowy pleców. Tak — są aż tak długie i nadal
je mam.
„Przepraszam, czy zechciałaby pani drinka?”.
Często to słyszę, kiedy jadam w restauracjach. Kiedy kelner przechodzi do przodu,
zaczyna się dobra zabawa. Moją dziewczynę zawsze to bawi, mnie nie. Sedno sprawy
jest takie, że nie obciąłem włosów, bo nie muszę tego robić. Nie muszę przestrze-
gać żadnego regulaminu dla pracowników, co daje mi wolność posiadania fryzury,
jaką nosi Axl Rose (minus skrzeczący głos i durne ruchy bioder).

110

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŻYCIE POZA SKRYPTEM: „PIEPRZ SIĘ”

Nie noszę też krawata. Dlaczego miałbym marnować pieniądze na coś, czego
nie cierpię nosić? Prawdę mówiąc, nie posiadam nawet drogiej koszuli. Mój codzienny
kostium składa się z rzeczy, w których chodzę na siłownię. Ostatnim razem, kiedy
miałem publicznie przemawiać, założyłem dżinsy i zwykłą koszulkę. Noszę to, co
jest wygodne. Jeśli publiczność chce mnie zignorować, ponieważ moje buty nie są
od Ferragamo, a mój garnitur od Armaniego, to ta publiczność jest w złej sali i słucha
nieodpowiedniego mówcy.
Życie POZA SKRYPTEM w pigułce: rób, noś, kupuj, żyj i podążaj, za czymkol-
wiek chcesz. To wspaniały sposób na życie, ale czy kiedykolwiek staniesz choćby
na linii startu? Przekonajmy się.

Spróbuj wyobrazić sobie egzystencję pośród tych pięciu wolności. Co byś robił i gdzie?
Czego byś NIE robił, nosił, oglądał?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 14.

„PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ”


Możesz uniknąć rzeczywistości, ale nie możesz
uniknąć konsekwencji uniknięcia rzeczywistości.
~Ayn Rand, pisarz

POCZĄTEK KOŃCA:
WYDARZENIE „PIEPRZYĆ TO” (FTE)33
Od kiedy pojawił się Matrix (1999), „czerwona pigułka” stała się symbolem wielu
rzeczy: transformacji, przebudzenia, wiedzy, wolności oraz — co mniej oczywiste
— bolesnej drogi odcinania się od zwyczajności. Niezależnie od tego, jak bardzo
chciałbym pisać o tęczach, nie mogę. Jim Rohn, legendarny mówca motywacyjny,
powiedział kiedyś: „Wszyscy musimy przecierpieć jedną lub dwie rzeczy: ból dys-
cypliny lub ból żalu”. W pewnym punkcie będziesz musiał dokonać takiego same-
go wyboru: życie w piekle, jako hiperrzeczywistość SKRYPTU, naznaczona przez
mechaniczną bieżnię przeciętności, lub spacer poprzez piekło — rzeczywistość
czerwonej pigułki, symbolizującej dyscyplinę, bezinteresowne poświęcenie i całe
tony porażek.
Wydarzenie „pieprzyć to” (FTE) jest Twoim pierwszym krokiem do piekła.
Nie, nie będzie to spokojny spacer w falującym polu pszenicy z triumfalną mu-
zyką Hansa Zimmera, przygrywającą Ci w tle. Cygara nie będą palone, a szampan
nie będzie rozlewany. Zamiast tego wszystkiego, wydarzenie „pieprzyć to” będzie
traumatycznym momentem objawienia i bólu. Będzie poniżającym momentem men-
talnego przełomu, który może brzmieć jak „nigdy więcej”, „mam dosyć!” lub „nie
mogę tak dłużej żyć!”. FTE uderza w Ciebie, kiedy ból obecnego stanu rzeczy w koń-
cu przewyższy oczekiwany ból ucieczki — punkt, z którego nie można już zawrócić,

33
FTE — skrót od „Fuck This” Event.

112

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
„PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ”

gdzie nic innego nie ma znaczenia. Jeśli świadomość budowała się powoli, przywo-
dząc Cię do tej książki, wiedz, że FTE jest nagłym przebłyskiem i wybuchem WTFU
i GTFO34.
W czerwcu 2014 roku w magazynie Worth opublikowano ciekawy esej. Moha-
med El-Erian wyjaśnił w nim swoje powody rezygnacji z funkcji dyrektora zarzą-
dzającego firmy inwestycyjnej PIMCO. We wspomnianym eseju zacytował on
swoją córkę. Kiedy El-Erian zapytał ją, dlaczego nie szczotkuje zębów i nie robi
tego, o co ją prosi, przedstawiła mu ona listę 22 fundamentalnych wydarzeń ze
swojego życia, które jej ojciec przegapił z powodu pracy. Od pierwszego dnia w szko-
le, przez pierwszy mecz w piłkę nożną, do parady z okazji Halloween. Lista była
wyczerpująca — na tyle, że zmusiła El-Eriana do przemyślenia swoich priorytetów.
Napisał: „Nie ma jak pobudka… Poczułem się strasznie i starałem się bronić. Mia-
łem dobrą wymówkę dla każdego z przegapionych wydarzeń! Podróż, ważne spotka-
nia, rozmowy telefoniczne, niecierpiące zwłoki sprawy..., ale nagle uświadomiłem
sobie, że nie brałem udziału w o wiele ważniejszych wydarzeniachXXVI”.
Niestety w przeciwieństwie do El-Eriana, Twojemu FTE nie będą towarzyszyć
stumilionowe oszczędności, ani 22-punktowa lista dziesięcioletniej córki, ale coś
o wiele bardziej niepokojącego. Twój FTE może nadejść niespodziewanie, jak wtedy,
gdy sprężyna tapczanu nagle ukłuje Cię w kręgosłup. Będzie jak podstępne pismo
z działu HR, w którym czytasz „Dziękujemy za ostatnie 15 lat pracy, ale pana
usługi nie są już potrzebne. Ochrona wyprowadzi pana z budynku”. To jest jak
utknięcie na lotnisku tysiące mil od domu z racji pogody. Świadomość, że Twoje
dziecko zostało pozbawione ojca, a Twoja żona męża. Módlmy się, żeby Twój FTE
nie nadszedł ze strony onkologa — negatywny wynik biopsji, przypominający że
masz tylko jedno życie i może się ono skończyć szybciej, niż się spodziewasz.
Mimo faktu, że moje własne wydarzenie „pieprzyć to” miało miejsce ponad
dwadzieścia lat temu, na zawsze naznaczyło ono mój umysł. Miałem 26 lat, cztery
lata wymazane przez studia i pracowałem jako szofer w Chicago. Mój dzień zaczynał
się tak samo jak sześć poprzedzających dni. Była to barbarzyńska pora dnia, o której
trzeba było podwieźć klienta na lotnisko O’Hare. Jednak ten ranek był gorszy. Klien-
tem była Ruth Stafford — stara, opryskliwa jędza ze szkoły mody Hilary Clinton
— za każdym razem miała na sobie ten sam bordowy kostium. Zakładałem, że
wkładała te same ciuchy, niezależnie od okazji. Pogrzeb, ślub, Jazzercise — bordowy
kostium. Nadaliśmy jej nawet ksywkę „Ruth Sztywniara”, bo zawsze dawała 1 dolar
napiwku, niezależnie od okoliczności. Przewieź Ruth przez apokaliptyczne oko
cyklonu, by usłyszeć „Masz tu dolara, dziecko”. Dorzuć do tego prognozę ciężkiej
śnieżycy, a otrzymasz zapowiedź naprawdę ciężkiego dnia.

34
Akronimy od wulgarnych fraz w języku angielskim „Wake The Fuck Up” oraz „Get The Fuck Out”.

113

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Dwanaście godzin i setki mil w korkach później nadal byłem w pracy. Około
północy opady śniegu zamieniły się w oślepiającą zamieć. Po odwiezieniu ostatnie-
go klienta do domu miałem podobne plany co do siebie, ale śnieżyca planowała coś
innego. Drogi były zamknięte, widoczność zerowa.
Sfrustrowany, zjechałem na pobocze i zaparkowałem. Byłem sam ze sobą w niepo-
kojącej ciszy. Zawstydzony. Zaniepokojony. Bez nadziei. Przemoczone od nosze-
nia bagaży skarpetki potęgowały moje cierpienie. Przygnębiająca prawda stała się
jasna: gdyby mnie sprzątnięto z tej planety, nikt z mojej rodziny nawet by nie za-
uważył. Byłem nikim. Moje dwa dyplomy nadawały się do kosza. Mój budzący
szacunek GPA35, który zdobyłem lata wcześniej, nie znaczył nic. Moja praca była
jedynie karuzelą, która płaciła rachunki aż do nadejścia kolejnego miesiąca.
Siedząc tak, odurzony i otumaniony monotonnym, rytmicznym szumem wy-
cieraczek, uświadomiłem sobie, że moje życie jest katastrofą. Miałem dosyć porażki,
którą oglądałem w lustrze. Miałem dość przeklinania na budzik o 4:00 rano. Miałem
dosyć wożenia pijanych kawalerów, rozpieszczonych dzieciaków i korporacyjnych
dyrektorów. Miałem dość mroźnych zim i wilgotnego lata, podczas gdy moje życie
gniło w ulicznych korkach. Miałem dosyć bycia odsuniętym przez przyjaciół i faktu,
że nie miałem już z nimi nic wspólnego — oni mówili o swojej pracy, samochodach
i szeregówkach z dwoma sypialniami, a ja mówiłem o moich przedsiębiorczych ma-
rzeniach. Miałem dosyć filmu mojego życia — filmu, którego nikt nie chciałby oglą-
dać. Mimo moich kwalifikacji, SKRYPT nadal siedział wygodnie w fotelu prezesa.
Był to punkt, w którym rozważałem zakończenie swojego życia. Był to też mo-
ment, w którym wszystko się zmieniło. Coś wymagało zmiany… a tym czymś byłem ja.

FTE są niezapomniane i najczęściej nie da się ich pomylić z niczym innym. Jeśli nie je-
steś pewien swojego FTE, najpewniej jeszcze go nie doświadczyłeś.

FAŁSZYWE „PIEPRZYĆ TO”


Czytając to, być może myślisz sobie „przeżyłem już wydarzenie pieprzyć to”! Jeśli to
prawda, gratulacje. Niestety, większość ludzi myśli, że ma za sobą wydarzenie „pie-
przyć to!”, mimo że w rzeczywistości tak nie było. To, co naprawdę miało miejsce,
to moment „pieprzyć to”! Różnica polega na tym, że moment to chwilowe, irytują-
ce uderzenie w twarz, ale nic na tyle mocnego, żebyś przez to zabrał się do roboty.

35
Grade Point Average — przelicznik ocen za osiągnięcia w szkole, gdzie w systemie amerykańskim
używa się liter od F do A+, na skalę numeryczną od 0.0 do 4.0. Jest on pomocny do wyliczenia średniej,
ważnej przy rekrutacji na studia.

114

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
„PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ”

To jest trochę jak w tej starej opowieści o psie leżącym na stacji benzynowej.
Dzień za dniem pies leżał, wyjąc. Widząc to wielokrotnie, w końcu jeden z klien-
tów zapytał: „Hej, co jest temu psu?”, na co sprzedawca odpowiedział: „Nic, po
prostu leży na gwoździu i to go boli”. Zakłopotany klient zapytał: „Dlaczego nie
wstanie?”, na co usłyszał: „Najwyraźniej nie boli go aż tak bardzo”.
Prawdopodobnie doświadczysz wielu momentów, które będą podobne do wy-
darzeń „Pieprzyć to”, ale nimi nie będą. Fałszywe FTE jest krótkotrwałe, czasami
trwające przez kilka godzin, czasami dni. Prawdziwe FTE zamienia zainteresowanie
w poświęcenie, przekształca wymówki w podporządkowanie. Zaburza równowagę do
stopnia, w którym nic innego nie ma znaczenia. Xbox ląduje na strychu, kablówka
jest odłączona, karty kredytowe spłacone. Większość ludzi jest „zainteresowana”
przedsiębiorczością, finansową wolnością i sukcesem — ale niewielu się temu po-
święca. Dlaczego? Bo najwyraźniej nie boli ich aż tak bardzo.
Jest tylko jeden sposób na odróżnienie fałszywego FTE od prawdziwego. Fałszywe
FTE ma cztery zagrożenia, a każde z nich wyśle Cię z powrotem do SKRYPTU.
Prawdziwe FTE nie ma zagrożeń — kwestia oddychać czy nie oddychać nie jest
świadomym wyborem — to się po prostu dzieje.

ZAGROŻENIE #1: KOMFORT PRZECIĘTNOŚCI


Prawdziwe FTE ma gdzieś komfort przeciętności. Daj człowiekowi pracę, która
zapewnia przeciętny komfort, a ja pokażę Ci człowieka, który będzie się trzymał
swojej pracy w nieskończoność. To jest reguła.
W 1926 roku w wywiadzie opublikowanym w magazynie World’s Work tytan biz-
nesu Henry Ford przyznał, dlaczego zredukował liczbę obowiązków swoich pracow-
ników, skracając ich pracę z sześciu dni i 48 godzin, do pięciu dni i 40 godzin tygo-
dniowo, a jednocześnie zostawiając ich płace na tym samym poziomie. Powiedział:

Powodem dla konieczności zorganizowania pracy pięć dni w tygodniu jest wpływ wolnego
czasu na konsumpcję. Ludzie, którzy konsumują najwięcej produktów, są tymi, którzy je
wytwarzają. Jest to fakt, o którym nie wolno nigdy zapomnieć — jest to sekret dobrobytu.

Kontynuował:

Ci ludzie, którzy pracują pięć dni w tygodniu, skonsumują więcej niż ci, którzy pracują sześć
dni. Ci, którzy mają więcej czasu, muszą mieć więcej ciuchów. Muszą mieć większą różno-
rodność żywności. Muszą mieć więcej możliwości przemieszczania się. Z natury rzeczy mu-
szą mieć dostęp do większej ilości różnorodnych usług. To zwiększa konsumpcję i wymusi
większą produkcję, niż mamy teraz. Zamiast spowolnienia w biznesie, ponieważ ludzi nie
ma w pracy, przyspieszymy go… To doprowadzi do większej ilości pracy, a praca oznacza
XXVII
większe zyski .

115

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Akceptowany do dzisiaj pięciodniowy tydzień pracy jest narzędziem SKRYPTU


zapewniającym posłuszeństwo. Dzięki niemu masz zajęcie, ciuchy i żywność —
wystarczająco dużo, aby traktować weekendy jako relaksującą ceremonię, uwzględ-
niającą konsumpcję. Dopóki Twoja głowa pozostaje nieznacznie ponad wodą, week-
endowa łapówka trwa, podczas gdy czerwona pigułka wiruje wewnątrz Twojej buzi
jak cukierki Jolly Rancher.
Obserwuję to każdego dnia i wcale nie przesadzam. Moja pierwsza książka skut-
kowała wydarzeniami „pieprzyć to” zmieniającymi życie moich czytelników, ale
mówiąc szczerze, wykreowała także wiele wydarzeń FTE zakończonych niepowo-
dzeniem. Wejdź w sekcję „Introduction” na moim forum TheFastlaneForum.com
i zobaczysz ich całe strony.
 Jestem taki podekscytowany, że zaczynam!
 Za 30 dni pochwalę się tu wszystkim, co zrobiłem!
 Żegnaj etacie, witaj przedsiębiorco!

Dwadzieścia cztery godziny później już ich nie ma i nigdy więcej o nich nie sły-
szałem. Ich wspaniałe deklaracje są bez znaczenia. Zamiast prawdziwego uwolnie-
nia od SKRYPTU, łączą się z nim ponownie. Wracają do pracy i do istniejącego
schematu oraz spektakularnych weekendów. Problem w tym, że ludzie „lubią” ideę
przedsiębiorczości tak samo, jak lubią ideę wygrywania pieniędzy za darmo. Ale
nie szanują wysiłku, który jest niezbędny, aby uczynić sukces prawdziwym.

Miałem na studiach kolegę, który zawsze gadał o przedsiębiorczości. Nazwijmy go


Willie. Willie zdobywa pracę, która pomaga mu sfinansować przedsiębiorcze ma-
rzenia — wiesz, aby mógł „płacić rachunki” i sprostać zobowiązaniom. Po tym, jak
dostał nieźle płatną pracę, Willie zaczyna odkładać nadwyżkę pieniędzy. Zamiast
odłożyć lub zainwestować w firmę, kupuje nowego jeepa i szeregówkę w popular-
nej okolicy w mieście. Willie staje się niewolnikiem swojej pracy, ponieważ jest to
konieczne, aby utrzymać jego styl życia. Od chwili pierwszej wypłaty jego życiem
zawładnął komfort przeciętności, uzasadniony frazą „mam zobowiązania”. Ma-
rzenia o przedsiębiorczości Willie’ego płacą za to cenę — ale przynajmniej ma on
teraz ładnego jeepa, którego spłaci za kolejne 45 rat.
Tłumaczenie #1? Willie jest niewolnikiem swoich rzeczy i przeciętnego komfor-
tu, jaki one stwarzają. Nie ma ochoty na ryzykowanie czy poświęcenie tego kom-
fortu w nadziei na coś lepszego.
Tłumaczenie #2? Willie nie potrzebuje przedsiębiorczości tak bardzo jak kom-
fortu. A przedsiębiorczość nie potrzebuje WIllie’ego.

116

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
„PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ”

Na moim forum wielu ojców wyraziło swoje spostrzeżenia i obawy, że ich dzie-
ci nie przejawiają żadnego zainteresowania przedsiębiorczością. Nawet nastolatek
w mojej rodzinie nie interesuje się przedsiębiorczością i wcale mnie to nie dziwi.
Dlaczego? Ponieważ tacy jak on nie doświadczyli jeszcze nieznośnego szefa, znie-
nawidzonej pracy ani dołujących dojazdów do biura. Kiedy przekonasz się na wła-
snej skórze, jak bardzo do bani jest ten system, pojawi się pożądanie. Ostrzeganie ludzi
przed ogniem nie działa — muszą się poparzyć, aby zrozumieć.
Kłopotem jest komfort przeciętności — jest na tyle dobrze, że nie wstajesz z kłującego
Cię gwoździa. Niezły samochód, regularna wypłata, rozrywkowy weekend z meczami
futbolowymi — wszystko to zatrzymuje Cię przy stole pokerowym, gdzie w kółko
pojawiają się te same strategie, te same zakłady, te same karty. Ostatecznie nic się
nie zmienia, poza upływem czasu. W którymś momencie będziesz musiał zdecydo-
wać, co jest ważniejsze. Twoje marzenia POZA SKRYPTEM czy oglądanie trzeciego
z rzędu meczu Yankees z dziesięciu planowanych w roli gospodarzy? Długotrwałe
szczęście czy pijackie otumanienie nad jeziorem w sobotni wieczór?

ZAGROŻENIE #2: TWOJA CHRONIONA DUMA I EGO


Prawdziwe FTE jest w stanie pokonać oporne ego. W liceum byłem trójkowym
uczniem, ale na studiach uzyskałem dwa dyplomy, zdobyłem stypendia i skończy-
łem w czołówce swojej grupy. Pomimo tych osiągnięć, byłem gotów na wszystko, aby
zrealizować swoje przedsiębiorcze marzenia. Obejmowało to pracę na zmywaku,
kierowanie taksówką, zmywanie podłóg i przewracanie mięsa na burgery. Nie
byłem „zbyt dobry”, żeby robić brudną robotę. Moje marzenia były mocniejsze niż
moja duma i ego.
Jeśli jesteś zbyt cool i boisz się, co pomyśli Twoja rodzina i przyjaciele, bo pra-
cujesz jako kelner w Applebee’s, to najprawdopodobniej nie nadajesz się na właści-
ciela firmy.
Kiedyś napisałem na Twitterze, że jeśli ktoś nie jest gotowy pracować za mini-
malną stawkę, nie jest też gotowy, aby być przedsiębiorcą. Przedsiębiorcy mogą
funkcjonować tygodnie, a nawet miesiące bez wypłaty. Czy jesteś gotowy na takie
poświęcenie? Jeśli nie jesteś gotowy pracować za minimalną płacę, jak możesz oczekiwać
pracy za nic?
Moje forum pełne jest ludzi zbyt cool i zbyt dobrych, aby pracować na gównia-
nej posadzie. Niektórzy są nawet zbyt cool, aby zdobyć prawdziwą pracę. I wiesz
co? Te dumne dusze nigdy nie odniosą sukcesu w biznesie, nie mówiąc o wydostaniu
się poza bramy SKRYPTU. Gdybym był zbyt cool na prowadzenie firmy limuzynowej
za nieobecnego właściciela, nigdy bym się nie nauczył zasad gry, co w rezultacie
doprowadziło do mojego pierwszego biznesu, który odniósł sukces. Plaga bycia

117

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

zbyt cool była dobrze widoczna podczas przemówienia Ashtona Kutchera w 2013
podczas Teen Choice Awards. Powiedział wtedy:

Wierzę, że szansa wygląda bardzo podobnie do ciężkiej pracy… Po raz pierwszy pracowa-
łem, kiedy miałem trzynaście lat, nosiłem z ojcem dachówki na dach. Potem dostałem pracę
przy zmywaniu talerzy w restauracji. A potem pracowałem w delikatesach. Następnie za-
miatałem w fabryce okruchy płatków Cheerios. Nigdy w życiu nie miałem pracy, od której
czułem się lepszy. Zawsze po prostu czułem się szczęściarzem, że miałem pracę. A każda
praca, którą miałem, była krokiem do kolejnej i nigdy nie odszedłem z pracy, dopóki nie
XXVIII
miałem następnej. Dlatego właśnie szanse wyglądają całkiem podobnie do pracy .

Spektakularna przemowa — bez wątpienia.


Spektakularna reakcja tłumu — niekoniecznie.
W miarę jak Kutcher wypowiadał życiowe mądrości, tłum nie dbał o to, co mó-
wił. Nie było hucznego aplauzu ani owacji na stojąco. Tłum, w większości nasto-
letni, z pewnością oszołomiony hiperosobowością Ashtona, przełknął jego „ciężką
pracę” w ciszy. Oczywiście bycie sexy i cool spotkało się z krzykami i gwizdami.
Było jasne, że nasza młodzież bardziej jest zainteresowana sukcesem w ciągu jednej
doby niż zamiataniem podłogi i zmywaniem naczyń.

ZAGROŻENIE #3: MAM ZOBOWIĄZANIA


Czy jesteś „po uszy?”
„Po uszy” jest frazą, której używam, kiedy ktoś jest głęboko uwikłany w życie
według SKRYPTU. Fraza odnosi się do kogoś, kto jest oszołomiony ilością odpo-
wiedzialności, długu i konsumpcji do tego stopnia, że rozstanie się ze SKRYPTEM
jest niemal niemożliwe. Jego obowiązki wywołały u niego paraliż i jedynie praw-
dziwe FTE może to zmienić.
Co jakiś czas podczas wywiadu otrzymuję pytanie, czy mam jakąś radę dla ko-
goś z czterema byłymi żonami, siedemnaściorgiem dziećmi z sześcioma różnymi
kobietami, dziewięcioma kartami kredytowymi i kiepską pracą. Serio? Nie wiem,
czy mam jakąś radę. A przynajmniej taką, którą chciałbyś usłyszeć. A co powiesz na
„Upewnij się, że Twój rozporek pozostaje zapięty”? „Przestań kupować rzeczy za
pieniądze, których nie masz”? „Dokonuj lepszych wyborów”? Z tak zacnym osobistym
resume ten ktoś nie ma problemu z pieniędzmi — ma problem z podejmowaniem
decyzji. Dopóki to się nie zmieni, nic się nie zmieni. Niezależnie od mojej rady.
Prawdziwe FTE pali mosty i wymusza zmianę. Fałszywe FTE tego nie robi.
Im więcej zobowiązań na siebie weźmiesz, tym bardziej zaciska się uścisk
SKRYPTU. Zobowiązania mogą być skutkiem wielu rzeczy — rat za samochód,
kredytu studenckiego, kart kredytowych, kredytu hipotecznego, alimentów, dzieci

118

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
„PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ”

i nawet najlepszego przyjaciela człowieka, Twojego Reksia. Wiem, że nie jest to


popularne, ale nie jestem tutaj, żeby słodzić.
Schronisko dla zwierząt Maricopa County Animal Control w Phoenix znane
jest jako „Rzeźnia”. Zabija się tam setki zwierząt tygodniowo, bo ich właściciele to
kretyni. Jednym z najbardziej popularnych powodów uśmiercania niewinnych psów
jest to, że ich właściciele twierdzą: „Nie stać nas na ich utrzymanie”. Ale założę się,
że stać Cię na najnowszego iPhone’a 14, co? Zbyt wielu ludzi zamienia się w śle-
pych głupków, kiedy widzą śliczny pyszczek i nagle nie są w stanie uświadomić
sobie, że pies potrzebuje jeść, być trenowany, czesany, wyprowadzany, leczony,
szczepiony i potrzebuje też zabawek. Ale przecież jest taki słodki! A chwilę później
tysiące uroczych zwierzaków kończy w Auschwitz dla zwierząt z powodu ludzkiej
głupoty.
Zobowiązania wymagają konsumpcji. Jeśli nabierzesz do swojego życia nieprzemy-
ślanych odpowiedzialności, konsumpcję masz zagwarantowaną. A SKRYPT uwielbia
konsumpcję.

ZAGROŻENIE #4: STRACH


Prawdziwe wydarzenie „pieprzyć to” nie boi się niczego.
Otwierające oczy FTE rozumie, że świat się nie skończy, kiedy stracisz pracę.
Nie uwierzyłbyś jednak, jak wielu ludzi trzyma się pracy, której nie cierpią. Głęboko
w środku zżera ich strach. Strach przed nieznanym, upokorzeniem, porażką i plotku-
jącymi przyjaciółmi. Strach przed zostaniem w tyle, jeżdżeniem gównianym samo-
chodem i nieposiadaniem najnowszych gadżetów. Strach przed poltergeistami. Wszyst-
ko to jest niedorzeczne, przesadzone i w pełni obezwładniające.
Kiedykolwiek strach stoi na przeszkodzie oddania się czemuś, zadaj sobie pytanie,
co jest najgorszą rzeczą, która może się wydarzyć? A jeśli się wydarzy, to czy Twój
świat się skończy? Czy zagraża to życiu? Stracisz przez to wzrok lub kończynę?
Pod nieuzasadnionym strachem kryje się nieuzasadnione oczekiwanie konsekwen-
cji. Konieczność mieszkania z rodzicami przez kilka miesięcy nie jest taka zła. Praca
przy smażeniu jedzenia w restauracji Wendy’s nie jest wyrokiem dożywocia. Przegapie-
nie najnowszego odcinka The Walking Dead nie jest końcem świata. Przeżyjesz.

PRZEBUDZENIE MARZEŃ
Moje marzenia zmartwychwstały w zimny, wietrzny dzień, gdy byłem uwięziony
na poboczu drogi stanowej nr 12. Nie potrafię wytłumaczyć, co się stało. Być może
były to myśli samobójcze lub trauma, która osiągnęła graniczną wartość.

119

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Mimo że studiowałem przedsiębiorczość przez lata, nie uległem transformacji


z aspirującego przedsiębiorcy do bycia nim, aż do doświadczenia swojego wydarzenia
„pieprzyć to”. Zainteresowanie zostało połknięte przez poświęcenie i oddanie.
W moim przypadku strach został usunięty. Komfort przeciętności zamienił się w ból.
Miałem już dosyć tego gwoździa.
Ostatecznie moje FTE pomogło mi dostrzec, że nie byłem urodzonym prze-
granym, ale urodzonym, aby móc wybrać. Byłem taki, jaki był mój wybór. Tego
wieczoru przyznałem, że wszystkie okoliczności życiowe — moja praca, finanse,
środowisko, porażki w biznesie — były w prosty sposób połączone z moimi wybo-
rami. Tego dnia wziąłem za nie odpowiedzialność. Zacząłem myśleć o tym, w jaki
sposób rozumowałem i podejmowałem decyzje.
Kilka miesięcy po moim FTE bez strachu opuściłem Chicago i przeprowadziłem
się na drugi koniec kraju do Phoenix w Arizonie. Nie wziąłem ze sobą zbyt dużo.
Jedynie kilka rzeczy i wartego 900 dolarów zardzewiałego buicka. Poświęciłem się
przedsiębiorczemu sukcesowi z nastawieniem, że oddałbym wszystko, żeby się ziścił.
Praca za kierownicą limuzyny była moją ostatnią.
Ostatnia wypłata.
Ostatni szef.
Mój ostatni schemat „poniedziałek — piątek”.
Patrząc wstecz, widzę, że świadomość, a następnie wydarzenie „pieprzyć to”
naznaczyły inaugurację — dzień, w którym moje marzenia narodziły się ponownie
— od matematycznej niemożliwości, do całkowitego prawdopodobieństwa. (Moje
przedsiębiorcze początki zostały dokładnie opisane w mojej pierwszej książce Fastlane
milionera).
Jeden z moich hejterów oskarżył mnie ostatnio o „sprzedawanie marzenia”.
Dlaczego anonimowi geniusze internetowi, mieszkający na strychu, są tacy spo-
strzegawczy? Jeśli chodzi o „sprzedawanie marzeń”, to nie można lepiej nazwać
tego, co robię.
Widzisz, większość ludzi wiedzie swoje życie, będąc prześladowanym przez cienie
— gnijące zwłoki swoich martwych marzeń. Te cienie materializują się wcześnie —
zwykle zaraz po tym, gdy nauczyciele, rodzice czy ktokolwiek inny powie Ci: „To
nie jest realistyczne”. Wtedy Twoje młodzieńcze marzenia powoli zamieniają się
w bajki: wygrana na loterii Powerball, zwycięstwo w telewizyjnym programie Idol lub
wysokie odszkodowanie za oparzenie się gorącą kawą w fastfoodzie.
Chcesz wiedzieć, dlaczego wszyscy są tacy nieszczęśliwi?
Odpowiedź jest prosta: poddali się.
Ludzie, którzy mówią: „On sprzedaje marzenia”, nie reprezentują niczego poza
własną przeciętnością. To jest jak gra w pokera przezroczystymi kartami — po co
się starać? Nie — po prostu spasuj.

120

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
„PIEPRZYĆ TO” PRZED „PIEPRZ SIĘ”

Tak — przeciętność pielęgnuje ogromny cmentarz martwych marzeń, który


przyciąga tłumy. Podobnie jak firmy zajmujące się mediami, kasyna i skarbce lote-
rii stanowych. To, czego nie widzą ci głupcy, to fakt, że podążanie za marzeniami
samo w sobie jest marzeniem. Jest to proces. Porażki, próby i udręka. Podczas podążania
za marzeniami doświadczamy samodzielnego wzrostu, samoświadomości i odkry-
wamy sami siebie. Sprzedawanie marzeń jest ich przebudzeniem — a kiedy marzenia
żyją, Ty również zaczynasz żyć.
Niektórzy z największych przedsiębiorców, wynalazców i innowatorów żyją
marzeniem SPOZA SKRYPTU. Ludzie tacy jak Elon Musk, Lori Grenier, Bill Gates,
Arnold Schwarzenegger i Sylvester Stallone inspirują swoimi pasjami cały świat.
Kilku innych z historii to np. Benjamin Franklin, Henry Ford, Sam Walton i Ray
Kroc. Można powiedzieć, że nawet Jezus Chrystus funkcjonował POZA SKRYPTEM.
Tym, co ich łączy, jest fakt, że ci ludzie łamali zasady obowiązujące w ich świecie.
Nie szli drogą SKRYPTU ani nie kulili się za normami kulturowymi i faryzeuszami,
którzy ich popychali.
Mimo to nie pozwól, aby sławne nazwiska i niezwykłe biografie Cię wystraszyły.
Nie musisz być ojcem religii ani najbogatszym człowiekiem na planecie, aby wy-
kroczyć POZA SKRYPT. Kiedy poznasz recepturę, odejście od SKRYPTU może
odbyć się bez rozgłosu i definitywnie bez ukrzyżowania. Nie będziesz potrzebował
startupu z 20 milionami dolarów finansowania w serii A, ani konta na Instagramie
z dziesięcioma pierdyliardami śledzących Cię użytkowników.
Tym, czego potrzebujesz, są większe szanse i lepszy system, aby stoczyć walkę.
Podczas gdy OS SKRYPTU jest w tej walce niedźwiedziem, my mamy sekretną broń,
która jest w stanie przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Jest to Przedsiębiorcza
Formuła Wyjścia Poza Skrypt (The UNSCRIPTED Entrepreneurial Framework).

Niezwykłe życie będzie wymagać niezwykłej historii. Kiedykolwiek zmagasz się z trud-
nościami lub porażką, po prostu piszesz historię.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 4.

UCIECZKA… PRZEDSIĘBIORCZA
FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT
[3(B) n (MP n FE n KE) n 4(D)] / FTE

NIEKTÓRZY ANIOŁOWIE UBRANI SĄ W SZORTY I KLAPKI

123

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 4. Cel Autora:
WYKONANIE

Ta najobszerniejsza część książki ma na celu pokazać Ci plan osiągnięcia życia


POZA SKRYPTEM, uwzględniający zarówno procesy wewnętrzne (mentalne),
jak i zewnętrzne (działanie).

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 15.

PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA
WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)
Życie bez ponoszenia porażek nie jest możliwe, chyba że żyjesz tak ostrożnie, że równie
dobrze mógłbyś nie żyć wcale, a to z kolei samo w sobie oznacza porażkę.
~J.K. Rowling, powieściopisarka

JEŚLI PRAGNIESZ SUKCESU, STUDIUJ PORAŻKĘ


W 2007 roku, tuż przed sprzedażą mojej firmy po raz drugi, założyłem forum dla
przedsiębiorców, skupiające się na „prawdziwej” przedsiębiorczości. „Prawdziwą
przedsiębiorczość” rozumiem jako biznes oparty na innowacji i kreowaniu — nie
jako tworzenie firmy „pod klucz”, opartej np. na marketingu sieciowym czy sprze-
dawaniu bluz Teespring na Facebooku.
Kolejne siedem lat mojej tak zwanej emerytury poświęciłem na walkę z utrapie-
niami przeciętności, nierobienie niczego i przedsiębiorczą masturbację. W tym
czasie widziałem, jak przychodzą i odchodzą tysiące, a może miliony ludzi, którzy
chcieli być przedsiębiorcami. Większość triumfalnie ogłasza swoje oderwanie od
rutyny pracy od 9 do 17:00, aby zniknąć 24 godziny później — z pewnością w swoim
boksie w pracy, przy popularnej grze wideo lub na plotkach o celebrytach.
Inni są obecni na forum przez lata i wydaje się, że robią to, co głoszą. Wierzą we
własne złudzenia, bełkocząc o biznesie, najnowszym wideo motywacyjnym czy
najnowszej pierwszej ofercie publicznej, o której słyszeli.
Ale nigdy nic nie robią.
Widzą, rozumieją i wierzą w te nauki, ale nie żyją według nich. Owładnięci nie-
ustępującym paraliżem, wywołanym ciągłym analizowaniem, konsumują forum jak
narkotyk, tworząc iluzje postępów, czytając książkę za książką, umieszczając mema
za memem, jednocześnie nic nie osiągając.

125

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Na końcu dochodzimy do odważnych dusz, które dokumentują swoje porażki,


dając społeczności wspaniały podarunek. Uczymy się na ich błędach i przyspie-
szamy własny proces zdobywania wiedzy. Poprzez interakcję z tysiącami przedsię-
biorców tygodniowo (również z tymi aspirującymi) mam wgląd w ich sposób my-
ślenia oraz to, o czym myślą. Z punktu widzenia sukcesu jest to istotne, ponieważ
prym wiedzie błąd przeżywalności. Studiowanie sukcesu nie przynosi wielu korzyści
— powinniśmy studiować porażki. Pomimo przesunięcia paradygmatu, ludzie wciąż
czują się zagubieni — „Od czego mam zacząć?”, „Co powinienem zrobić?”, „Czego
powinienem się nauczyć?”, „Skąd czerpać pomysły?”, „Skąd to?”, „Skąd tamto?”.
Postawiłem więc sobie wyzwanie. Gdybym stworzył mapę — coś, co dałoby
przedsiębiorcom wyraźną przewagę w dążeniu do osiągnięciu sukcesu życiowego,
wolności i spełnienia w przedsiębiorczości, co by nią było? Po wielu latach spędzo-
nych na forum i w świecie zawładniętym przez SKRYPT zidentyfikowałem pewne
kluczowe procesy, umożliwiające oderwanie się od SKRYPTU oraz stworzenie wzbu-
dzającego zachwyt życia, o którym niewielu ośmiela się marzyć. Przedsiębiorcza
Formuła Wyjścia Poza Skrypt (TUNEF) jest tego rezultatem.

PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA


SKRYPT (TUNEF)
Przedsiębiorcza Formuła Wyjścia Poza Skrypt (akronim z oryginału w języku an-
gielskim: TUNEF) może być przedstawiona za pomocą obrazka, matematyki lub
chronologii — zależnie od preferencji. TUNEF jest pięciofazową progresją zarów-
no myśli, jak i działania, jednoczących się w serii makro- i mikroprocesów.
Ponieważ przedsiębiorczość jest sportem konkurencyjnym, formuła ta zapew-
nia przewagę nad tymi, którzy jej nie znają. Przedsiębiorcza Formuła Wyjścia Poza
Skrypt jest przejrzysta i bezstronna — pomaga sukcesowi, ale może także identyfiko-
wać miejsca, w których czai się porażka. Po 25 latach przyglądania się setkom, a nawet
tysiącom przedsiębiorczych sukcesów i porażek zdołałem rozebrać je na czynniki
pierwsze i poznać ich strukturę. Formuła czerpie z nich wszystkich — łącznie z mo-
imi. Gdyby sukces w biznesie posiadał swoje DNA, wyglądałoby ono pod mikrosko-
pem dokładnie jak TUNEF. Wiele z tych sukcesów nie jest reklamowanych w mod-
nych magazynach poświęconych przedsiębiorczości.
Dla przykładu, opowiem o Kevinie Nguyenie. Kevin jest właścicielem dobrze
prosperującej firmy opartej na handlu w internecie. W niektóre dni pracuje trzy go-
dziny, w inne dziesięć, a czasami wcale. Mimo że firma wymaga sporo uwagi i czasu,
Kevin zwiedził cały świat — od Antarktyki, przez Islandię, do Peru. Korzyścią

126

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)

Kevina płynącą z życia POZA SKTYPTEM jest podróżowanie. Przez sześć miesięcy
w roku Kevin jest w drodze do jakiegoś egzotycznego miejsca. Prawdopodobnie
nie słyszałeś nigdy o Kevinie, ale to niczego nie zmienia. Funkcjonuje on całkowi-
cie POZA SKRYPTEM, mimo dorastania w azjatyckiej rodzinie, która wymaga re-
spektowania SKRYPTU. W roku 2013 Kevin kupił ojcu nowego lexusa, a teraz ojciec
Kevina również jest na pokładzie POZASKRYPTOWEGO życia.
Warto też poznać sylwetkę Stevena VanCauwenbergha. Steven został wycho-
wany przez samotną matkę. Jego marzenie było proste: ucieczka z niszczejącego,
jednopokojowego mieszkania. Przestarzały system edukacji, z którym się zmagał,
naciskał na niego, aby nauczył się handlu, ponieważ nie był dostatecznie błyskotliwy,
aby iść na studia. Mimo prób podjęcia nauki na uczelni wyższej, rzucił studia w po-
szukiwaniu spełnienia w biznesie. Przez kilka lat borykał się z trudami prowadzenia
firmy w kilku biznesach, aż natknął się na książkę Fastlane milionera, która wywró-
ciła jego życie do góry nogami. Steven skupił się na biznesie z wysoką barierą wej-
ścia, ostatecznie nabył nieruchomości na wynajem za ponad 5 milionów dolarów,
zyskując 125 lokali do wynajęcia. Sprzedał dwie firmy, obie za sześciocyfrowe sumy.
Będąc multimilionerem, Steven zajął się pasjonującymi go dziedzinami, jak coaching,
terapia odwykowa i pisanie.
Kolejnym przykładem jest Dave Happe, który przeczytał Fastlane milionera, bę-
dąc na skraju katastrofalnej porażki biznesowej, kiedy jego firma uległa wrogiemu
przejęciu. Dla Dave’a stało się jasne, że gdyby był w stanie zbudować skalowalny
biznes niezwiązany z jego czasem, mógłby robić, co tylko by chciał, i mieszkać w do-
wolnej lokalizacji. Podążył za tym pomysłem i w niecały rok osiągał dochody bez
konieczności wymiany czasu na pieniądze. Nie minęło pięć lat, a jego firma wręcz
eksplodowała dynamiką rozwoju, przynoszącą niesamowite dochody. W 2015 roku
Dave i jego rodzina byli już niezależni od lokalizacji, wolni finansowo i niezwiązani ze
SKRYPTEM.
To jedynie kilka historii, których nigdy nie zobaczycie na pierwszej stronie
SKRYPTOWYCH wiadomości. Istnieją obok nas, i jest ich naprawdę sporo.
Jako przykład niech posłuży Al Levi, autor książki The 7-Power Contractor. Al
odszedł na emeryturę w wieku 48 lat, po takim usystematyzowaniu swojej firmy, że
mogła pracować na autopilocie. Wyjaśnia on swoje marzenie na stronie internetowej
AppleseedBusiness.com/about:

Większość czasu spędzam w słonecznym Phoenix, z widokiem na pole golfowe. A kiedy


w Arizonie robi się zbyt gorąco, jadę do swojego domu w Nowym Jorku, na wybrzeżu Oceanu
Atlantyckiego. Mówiąc krótko, moja żona i ja realizujemy swoje marzenia. Spełniliśmy daną
sobie kiedyś obietnicę — że przed pięćdziesiątką uciekniemy od bieganiny związanej z biz-
nesem oraz pomożemy innym osiągnąć to samo.

127

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Tu dochodzimy do tych historii, które mogą pojawiać się w docierających do


Ciebie newsach. Jak przypadek Kurta Searvogela, zawodnika w ultramaratonach ro-
werowych, który ustanowił cel, aby jeździć codziennie, pokonując rocznie aż 75 000 mil.
W miarę jak historia Kurta przyciągała coraz większą uwagę, wciąż wracało to samo
pytanie. Jakim sposobem jest on w stanie sobie na to pozwolić i skąd bierze na to
czas? Odpowiedź Kurta pochodziła SPOZA SKRYPTU. Powiedział:

Jestem właścicielem Applied Computer Solutions, Inc. Zbudowanie firmy, któ-


ra odniesie sukces i będzie przynosiła wysokie dochody, wymaga umiejętności
planowania i wdrażania tych planów, jak również nauczenia się, że stałe docho-
dy są o wiele ważniejsze niż jednorazowe transakcje. Własna firma zapewnia
również dochód, który umożliwia mi podróżowanie po USA i udział w ultra-
maratonach kolarskichXXIX.

Nie miej złudzeń — sławni czy nieznani, obie grupy łączy swoista osobista anarchia:
To oni wiodą życie, a nie życie wiedzie ich.

ZAGŁĘBIENIE SIĘ W PRZEDSIĘBIORCZĄ FORMUŁĘ WYJŚCIA POZA SKRYPT


Według znanego psychologa Abrahama Maslowa, samospełnienie jest celem, do
którego powinien dążyć każdy człowiek. Według Wikipedii samospełnienie jest
„Wyrażeniem kreatywności, poszukiwaniem duchowego oświecenia, podążaniem
za wiedzą oraz udzielaniem się na rzecz społeczeństwaXXX”. Formuła Wyjścia Poza
Skrypt może Ci pomóc odkryć Twoje przeznaczenie, dając Ci wolność, wybór i pie-
niądze, aby móc tego dokonać, bez konieczności znoszenia opresji, które niesie ze
sobą SKRYPT. Szczerze mówiąc, to może być, co tylko zechcesz. Dla mnie było to
pisanie. Dla Ciebie może to być polityka, filantropia lub kontynuowanie przedsię-
biorczości. Formuła Wyjścia Poza Skrypt może być zdefiniowana za pomocą trój-
wymiarowego diagramu przedstawionego na kolejnej stronie.
Podstawa diagramu pokazuje Twoje wydarzenie „pieprzyć to” (FTE) i jest po-
czątkiem do procesu wyjścia POZA SKRYPT. Idąc w górę, każda zmienna repre-
zentuje komponent POZASKRYPTOWEJ egzystencji. Powyżej FTE, oznaczone
jako 3(B), leżą przekonania, stronniczość i bzdury (z ang. beliefs, biases, bullshit) —
instalacja nowej mentalnej architektury, neutralizującej OS SKRYPTU. Trzy prze-
cinające się owale (Diagram Venna) reprezentują przedsiębiorczość, składającą się
z trzech zmiennych — FE, MP i KE. Górny trójkąt — 4(D) odzwierciedla cztery
dyscypliny, związane z UWOLNIENIEM OD SKRYPTU. Najwyższa część diagramu
reprezentuje życie POZA SKRYPTEM — samorealizację.

128

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)

PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)

Przy użyciu zapisu matematycznego można przedstawić formułę następująco:

Formuła Wyjścia Poza Skrypt = [3(B) n (MP n FE n KE) n 4(D)] / FTE

Można to przeczytać tak: „3(B) przecina (MP), przecina (FE), przecina (KE),
przecina 4(D), dzielone przez (FTE)”. FTE jest wartością boolowską. Jest albo
prawdą — TRUE (1), albo fałszem — FALSE (0). Tak — fałszywe FTE skutkuje
dzieleniem przez zero. Poza doprowadzaniem matematyków do szału, unieważnia
także cały proces. Jeśli oblałeś matmę, nie martw się. Bardziej matematycznie już
nie będzie. Poszczególne zmienne omówimy w kolejnych rozdziałach. Tych, któ-
rzy lubią, gdy rzeczy są uporządkowane, informuję, że (TUNEF) zbudowany jest
jako sześciostopniowa progresja.

Rezultat: WOLNOŚĆ OD SKRYPTU


Krok 6: (4D)
Krok 5: KE
Krok 4: FE
Krok 3: MP
Krok 2: 3(B)
Krok 1: FTE

129

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

PUNKT ZMIANY ŻYCIA: PRZEDSIĘBIORCZY PUNKT G


Niezależnie od sposobu prezentacji formuły, uwolnienie od SKRYPTU następuje,
gdy obydwa trójkąty i trzy owale przetną się w środku i wzniosą się w kierunku
samorealizacji. Dotarcie do punktu pięciokrotnego przecięcia jest jak odnalezienie
przedsiębiorczego punktu G — jest to punkt, w którym zaczyna się zmieniać
Twoje życie. Jest to sytuacja, w której niedziela wieczór przestaje być odczuwana
jako niedziela wieczór. Kiedy jeszcze zanim wstajesz z łóżka, masz już zarobioną
dniówkę. Kiedy walisz się po głowie i pytasz sam siebie: „Dlaczego, do cholery, nie
wpadłem na to 20 lat temu”?
Pamiętam odnalezienie swojego przedsiębiorczego punktu G, jakby to było
wczoraj. Miałem wówczas 27 lat. Ten przełomowy dzień był jednym z najszczę-
śliwszych dni mojego życia. A najlepsze, że żyłem wtedy jak biedak, śpiąc na mate-
racu w malutkim mieszkaniu. W tamtym czasie moja firma stale się rozwijała.
Stworzyłem usługę internetową i właśnie udało mi się znaleźć sposób na pozyskanie
klientów. Po zdeponowaniu środków w banku wyszedłem na zewnątrz. Był sty-
czeń i pogoda, w to słoneczne popołudnie w Arizonie, zapierała dech w piersiach
— było ciepło, delikatny wiatr muskał pobliskie palmy. W tym samym czasie, 1800 mil
dalej, w moim rodzinnym mieście Chicago mijał kolejny ciemny, zimny, śnieżny,
przygnębiający dzień. Zatrzymałem się na chwilę i z radością i wdzięcznością po-
myślałem o trafności decyzji, jaką niedawno podjąłem. Spojrzałem na potwierdze-
nie wpłaty z banku. Na moim koncie było 8000 dolarów więcej, niż było na nim
kiedykolwiek wcześniej. Teraz wiem, że 8000 dolarów to nie jest dużo pieniędzy.
W praktyce oznacza bankructwo. Jednak na tamtym etapie mojego życia oznaczało
to, że nie musiałem mieć pracy przez następny rok. Widzisz, te 8000 dolarów to był mój
rok wolności. Wolności w podążaniu za marzeniami i tym, co było ważne dla mojego
serca i duszy.
Prawda jest taka, że marzenie o wyjściu POZA SKRYPT nie zaczyna się w dniu,
w którym odchodzisz na emeryturę, ale w tym, w którym dotrzesz do przedsiębiorcze-
go punktu G. Jest to dzień, w którym SKRYPT się wycofuje, a Ty nie tylko istniejesz,
ale zaczynasz żyć.

MIKROPROCES + MAKROPROCES = SUKCES

Jeśli rozbierzesz tę formułę na części składowe, dostrzeżesz dwa fundamentalne


procesy przyczyniające się do jego wdrożenia: mikro- i makroproces. Ogólnie rzecz
ujmując, proces jest serią czynności, które skutkują jakimś rezultatem. Na przykład
wymiana przebitej opony jest procesem. Spowodowanie, aby ta książka dostała się
w Twoje ręce, to kolejny proces.

130

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)

Mikro- i makroprocesy są szkieletem formuły i dbają o przedsiębiorczy punkt G


— miejsce narodzin wolności od SKRYPTU.
Pierwszym procesem jest mikroproces. Twoimi mikroprocesami są Twoje wzorce
myślowe — przekonania, preferencje oraz zdolność do autorefleksji. Jest to spo-
sób, w jaki myślisz, czujesz i interpretujesz otaczający Cię świat. Jest to np. sposób,
w jaki myślisz o pieniądzach oraz ich pozyskiwaniu, lub Twoje postrzeganie szczę-
ścia i sposobu jego materializowania. Jest to również to, co myślisz, kiedy widzisz
młodego szczyla za kierownicą ferrari. Chodzi tu o sposób, w jaki patrzysz na swoje
wybory i ich konsekwencje, przy założeniu, że w ogóle zwracasz na nie uwagę.
Niestety, wiele z zachodzących w Twoim mózgu mikroprocesów jest ściśle powią-
zanych ze SKRYPTEM. SKRYPT jest jak zakażenie, którego należy się pozbyć. To
on wyznacza Twoje zasady życiowe, zapewniając mentalną strukturę powodującą
automatyczne i odruchowe działania. W rezultacie odtwarzamy tylko przestarzałe
przekonania naszych rodziców i przodków, bez analizowania ich słuszności. Kiedy
to wszystko połączy się w całość, pozostaje tylko długa lista kłamstw, które nadają
kształt naszemu istnieniu. Dorzuć jeszcze do tego trochę subiektywnych preferen-
cji i stronniczości — sprawdzonych psychologicznych mechanizmów uzasadniają-
cych kłamstwa — i voila — otrzymujemy konwencjonalne życie, skrojone przez
konwencjonalną mądrość.
Innym procesem formuły jest makroproces. Makroprocesy są powtarzanymi i mo-
dyfikowanymi czynnościami. Słowa „powtarzanymi” oraz „modyfikowanymi” są klu-
czowe dla rezultatów, gdyż ilustrują przemianę czynności z wydarzenia (pojedyncze
działanie nic nie zmienia) w proces (łańcuch czynności, które zmieniają wszystko).
Makroprocesy poruszają koła machiny działającej w schemacie przyczyny-skutki,
skutki-konsekwencje, konsekwencje-zmiany. Przypadkowe, odizolowane czynności
nie są makroprocesami, ale bezwartościowymi makrowydarzeniami. To drugie jest
nieefektywne w kwestii kreowania mierzalnej zmiany. Efektywność pojawia się tylko
wtedy, gdy makrowydarzenia stają się makroprocesami.
Jeśli np. chcesz mieć na brzuchu sześciopak, idź na siłownię raz. Tak — raz. Ja-
ko czynność, jeden trening ma ZEROWY wpływ na Twój wygląd. Jest przypadko-
wym makrowydarzeniem. Jeśli jednak odbędziesz trening 290 razy w ciągu roku,
makroproces ten doprowadzi Cię do celu. Niestety, jeśli chodzi o biznes, strategia
makrowydarzeń (i procesów) jest dynamiczna i zmienia się z czasem. To, co działało
pięć lat temu, prawdopodobnie dzisiaj nie zadziała. W przypadku czasu „interne-
towego” okres ten to sześć miesięcy.
Pozwól, że dam Ci przykład.
Po wydaniu mojej pierwszej książki czytelnik zwrócił mi uwagę, że pominąłem
bardzo ważny szczegół. W jaki sposób osiągnąłem wzrost ze 100 000 użytkowników

131

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

do 600 000? Pominąłem niektóre detale, ponieważ, jako makroprocesy, nie były już
one istotne. Makrowydarzenie było bezwartościowe. Czy pomoże Ci dzisiaj in-
formacja, że wydawałem 4000 dolarów miesięcznie na wyszukiwarkę LookSmart?
Ta wyszukiwarka dzisiaj już nie istnieje. Kiedy odkupiłem swoją firmę po pierwszej
sprzedaży, tzw. media społecznościowe nie były nawet koncepcją. Mark Zucken-
berg był w liceum i zabawiał się swoim Nintendo. Makroproces skalowalności firmy
internetowej nie jest taki sam jak w roku 2003, ani 2011, ani nawet 2015. Zasady się
zmieniają. Pola gry ewoluują. Dlatego właśnie wiele poradników jest nieefektywnych
i ich zgłębianie często jest stratą czasu. Makroprocesy przechodzą mutację tak szyb-
ko, że zanim dotrą na karty książki albo zmienią się w najnowszy przekręt interne-
towego sprzedawcy, w cenie 997 dolarów, są już przestarzałe i nieefektywne.

SYNDROM SREBRNEJ KULI


Jedną z największych pomyłek w samorozwoju jest koncepcja „srebrnej kuli” —
hołubionego makrowydarzenia, czy też „tego jedynego sekretu”, który jest pozba-
wiony wad, przeznaczony dla każdego i skazany na powodzenie. Jeśli prześledzisz
negatywne recenzje mojej książki, dostrzeżesz melanż wypowiedzi zgodnych z syn-
dromem srebrnej kuli.
 MJ nie wyjawił sekretu!
 MJ nie powiedział mi nic, co ma wartość praktyczną!
 MJ nie powiedział mi dokładnie, co mam zrobić, jak i kiedy!
 MJ nie podtarł mi tyłka pachnącymi chusteczkami!

132

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)

Jak to tłumaczyć? Nie podałem makrowydarzenia: srebrnej kuli. A konkretnie, te


zagubione dusze poszukują jednego, wychwalanego makrowydarzenia, które za-
pewni sukces — przejrzysty szlak do wygranej, bez żadnego ryzyka. Coś na kształt
kolorowanki z ponumerowanymi polami, gdzie jedyne, czego potrzebujesz, to
pudełko kredek.
Takie makroprocesy nie istnieją.
Prawda jest taka, że większość tego typu ludzi ponosi porażkę. NIE dlatego, że
brakuje im poprawnych MAKRO-procesów, ale ponieważ brakuje im właściwych
MIKRO-procesów. Niewłaściwy mikroproces materializuje się jako niewłaściwy
makroproces, skutkując makrowydarzeniami — nieefektywnym poruszaniem się
w kółko, które nie kreuje nawyków ani zmian. Taka nieuporządkowana mentalność
prowadzi do porażki systemowej, powstrzymując przedsiębiorcę srebrnej kuli od
osiągnięcia celów.

Dla przykładu, wejdź w interakcję ze światem z nastawieniem, że pieniądze są


złem i że bogaci ludzie wzbogacili się na oszustwie, a Twoje czynności będą ema-
nować tymi zniekształceniami rzeczywistości, skutkując pasywnością lub brakiem
rezultatów. Innymi słowy, Twoje wewnętrzne ja pokona Twoje zewnętrzne ja.
Napisane od nowa mikroprocesy powodują prawdziwą zmianę, aby w ślad za nimi
mogły pójść makroprocesy. Oba są wymagane i TUNEF zawiera je oba. Ponadto
upewniłem się, że wszystkie procesy w tej książce są ponadczasowe — ich efek-
tywność nie obniży się za dziesięć czy więcej lat.

133

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Po Twoim FTE pora na następny krok do wolności od SKRYPTU. Weźmy pod


lupę Twoje mikroprocesy — Twoje 3(B): przekonania, stronniczość i bzdury. Zmień
myślenie, zmień rezultaty.

PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT (TUNEF)

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 16.

WIĘZIENIE NA WŁASNE ŻĄDANIE:


PRZEKONANIA, STRONNICZOŚĆ,
BZDURY (3B)
Ludzie nie są niewolnikami losu, ale własnego umysłu.
~Franklin Roosevelt, prezydent Stanów Zjednoczonych

ODWRÓCENIE TEGO, CO CIĘ PIEPRZY


Mimo upływu niemal czterdziestu lat, nadal pamiętam swoją prezentację w trzeciej
klasie. Pobiegłem podekscytowany na przód sali, trzymając w rękach zdalnie ste-
rowane buggy na dużych kołach, z flagą zatkniętą na tylnej burcie. Zacząłem pre-
zentację od wyjaśnienia, że moja czadowa zabawka jest prezentem od Świętego
Mikołaja.
Ooops.
Duży błąd.
Cała sala parsknęła śmiechem. W jednej sekundzie zostały potwierdzone moje
przypuszczenia — Święty Mikołaj tak naprawdę nie istnieje. Powiedzmy tylko, że
nie wspominam miło trzeciej klasy.
Jak widzisz, błędne przekonania, stronniczość czy zwyczajne bzdury mogą rodzić
poważne konsekwencje — nawet dla ośmiolatka. 3(B) umieszczone zostały w górnej
części dolnego trójkąta, na schemacie Przedsiębiorczej Formuły Wyjścia Poza Skrypt.
3(B) są umysłową mapą, która prowadzi, a raczej wykoleja Twoją osobistą trans-
formację.
Są to:
PRZEKONANIA: to, co uważasz za prawdziwe, choć niekoniecznie jest to
prawda.

135

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

SRONNICZOŚĆ: mentalne skróty i założenia umacniające lub chroniące Twoje


przekonania.
BZDURY: Twoja wewnętrzna narracja objaśniająca świat, albo po prostu kłam-
stwa, które sprzedajesz sam sobie.

Wielu z nas przechodzi przez życie z przekonaniem, że sami jesteśmy projek-


tantami naszej woli, żyjemy wspaniale, w niepowtarzalny sposób oraz że przyświe-
ca nam jakiś ważny cel. W praktyce często tak nie jest. Za zasłoną nieświadomości
nasze mózgi przetwarzają w kółko impulsywne i refleksyjne czynności, bazujące na
naszych zaprogramowanych z góry 3(B). Te przekonania, stronniczość i bzdury są
kotwicą dla OS SKRYPTU, mówiąc nam, co mamy myśleć, mówić i robić.
Życie utknęło w koleinie? 3(B) są łopatami, które kopią. Masz kłopot z rozpo-
częciem lub doprowadzeniem spraw do końca? Popatrz na ziemię — 3(B) są linką,
o którą się potykasz, rozpiętą na wysokości kostek. Dopóki te łotrowskie bloki pro-
gramu nie zostaną przekodowane, próba uwolnienia się od SKRYPTU będzie po-
dobna do jazdy samochodem z czterema przebitymi oponami.

WEWNĘTRZNY WRÓG: TWÓJ MÓZG


Przyznaję — mam świra na punkcie „witamin”. Brałem już chyba każdy typ spala-
cza tłuszczu i preparatu na budowę masy mięśniowej, jaki istnieje. Jednak moja
obsesja nie dotyczy tylko drogi na skróty. Chodzi o znalezienie dźwigni psycholo-
gicznej dla mojego mózgu, znanej pod nazwą efektu placebo. Połknięcie najnowszej,
modnej tabletki daje mi przewagę wiary.

136

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WIĘZIENIE NA WŁASNE ŻĄDANIE: PRZEKONANIA, STRONNICZOŚĆ, BZDURY (3B)

W rozmowach z aspirującymi przedsiębiorcami dostrzegam wyraźnie, że wielu


z nich nie docenia mocy mózgu. Weźmy na przykład mój wywód na temat przeko-
nań. Wielu Czytelników ominie tę sekcję, myśląc: „E tam, nieważne — powiedz mi
w końcu, jak zarobić pieniądze. Wskaż mi dokładne kroki”.
Tak naprawdę to Twój mózg jest polem bitwy o sukces. Bardziej niż jakiekol-
wiek przedsięwzięcia, które nadejdą potem. Gdyby Twój mózg nie wytwarzał nad-
zwyczajnych rezultatów, nie byłoby powodów do korzystania z placebo. Twój mózg
posiada moc psychologicznego wpływania na rzeczywistość — jest tak wpływowy, że musi
to być naukowo uzasadnione.
Weźmy dla przykładu eksperyment, który znam ze sportu. Stań wyprostowany
i popatrz prosto przed siebie. Wysuń w przód swoją rękę i palec wskazujący. Teraz
obróć swój tułów w prawo lub w lewo tak daleko, jak dasz radę. Zarejestruj w krajo-
brazie punkt wskazany przez palec wskazujący. Teraz powróć do pozycji wyjścio-
wej i zamknij oczy. Wyobraź sobie, że obracasz tułów jeszcze raz, ale tym razem jesteś
w stanie obrócić się bardziej. Wizualizuj łatwość, z jaką przekręcasz tułów, lekkość
i elastyczność swojego ciała. Rób tak przez 30 — 40 sekund. Voila! Powinieneś być
teraz w stanie obrócić tułów o wiele dalej niż na początku.
Twój mózg jest o wiele potężniejszy, niż sobie uświadamiasz. Zawdzięczam tej
mocy już trzy ortopedyczne operacje. Używając wizualizacji na siłowni, byłem w stanie
podnieść ciężar, któremu nie dali rady faceci dwa razy więksi ode mnie. Wizualizacja
dała mi moc dźwignięcia ciężaru, choć po latach przeciążania stawów w końcu
powiedziały one dość.
Jak widzisz, psychologiczny wpływ wiary nie koreluje z prawdą czy efektywną
czynnością. Wiara w coś, co nie jest prawdą, jest równie potężna jak wiara w to, co
jest prawdziwe. Różnica polega na tym, co następuje później. Skutkiem wiary w coś,
co jest prawdziwe, jest realna, praktyczna wiedza. Rezultat wiary w coś, co nie jest
prawdą, uwidacznia się jako błąd, iluzja lub brak działania. Oczywiście, że mógł-
bym uwierzyć w swoje możliwości i wycisnąć na siłowni 335 funtów, ale moje stawy
w końcu ujawniłyby prawdę. Ujawnienie, że nasze przekonania są oparte na prawdzie
czy fałszu, przejrzyście ukazuje, czy nasze przedsięwzięcia bazują na wartościowej
wiedzy, czy jedynie na złudzeniu.
Jako przykład niech posłuży przekonanie, że Twoja żona jest godna zaufania.
Być może zakwestionujesz to przekonanie, kiedy, po raz pierwszy od lat, kupi
ona seksowną bieliznę od Victoria’s Secret. Nagle podejrzewasz, że może Cię zdra-
dzać i przekonanie jest przez Ciebie kwestionowane. Podejrzenie może nie wywo-
łać działań, poza czekaniem, aby przekonać się, czy cokolwiek innego będzie pasować
do Twoich podejrzeń. Mogą minąć tygodnie, a nawet miesiące.

137

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Kiedy wracasz wcześniej z delegacji i przyłapujesz ją nagą z Ricardo, serwisan-


tem od basenu, przechodzisz od kwestionowanego przekonania do faktycznej
wiedzy: „Ona mnie zdradza”. Dowód powoduje natychmiastową zmianę statusu
sprawy, po której nadchodzi działanie. Stare przekonanie: „Moja żona jest godna
zaufania”, nowe przekonanie: „Mojej żonie nie można ufać”. Działanie: „Chcę
rozwodu”, „Wyprowadzam się”, „Ricardo, poznaj moją pięść”.
Zweryfikowane przekonania ujawniają prawdę, a prawda jest najlepszą podstawą
do podejmowania decyzji. Z drugiej strony, fałszywe przekonania mają odwrotny
efekt — skutkują albo brakiem działania, albo działaniem błędnym. W kontekście
samorozwoju takie kłamstwa nazywane są ograniczającymi przekonaniami. Stosu-
jąc kryteria diagnostyki psychiatrycznej, możemy je nazwać urojeniami.
Gdybyś np. wierzył w Świętego Mikołaja, jak ja wierzyłem, być może zostawił-
byś dla niego na stole ciastka w Wigilię Bożego Narodzenia i miałbyś nadzieję, że
nie jesteś na jego czarnej liście. Uwierz, że rada spłukanego blogera „Rób to, co ko-
chasz” jest sekretem do odniesienia sukcesu, a możesz ponieść dwadzieścia porażek
w biznesie. Uwierz, że samobójstwo jest drzwiami do statku kosmicznego obcych,
podążającego za kometą Hale-Bopp, i być może się zabijesz, tak jak uczyniło to 39 wy-
znawców kultu Heaven’s Gate w 1997 roku.
Jak widzisz, urojone przekonania wywołują niewłaściwe działanie. Ale ich kon-
sekwencje nie kończą się w tym miejscu. Takie przekonania mogą też skutkować
brakiem działania. Na przykład, jeśli uważasz, że „przedsiębiorczość jest ryzykow-
na”, będziesz unikać założenia firmy. Jeśli jesteś kobietą i uwierzysz, że „ćwiczenia
z ciężarami sprawią, że nabierzesz niechcianej masy”, będziesz unikać tej części
siłowni. Jeśli uwierzysz, że ziemia jest płaska, będziesz unikać rejsu Carnival. W rze-
czywistości nikt nie powinien nigdy brać udział w rejsach Carnival, ale to zupełnie
inna historia. Chodzi o to, że urojone przekonania wywołują zarówno działanie
niewłaściwe, jak i brak działania, co przynosi gigantyczną burzę niechcianych kon-
sekwencji. Przykro mi, ale życie nie jest książką — przewrócenie strony nie jest
opcją — będziesz musiał ponieść konsekwencje.
Niestety na Twojej drodze do wolności od SKRYPTU stoczysz wiele bitew z kon-
spiratorami utwierdzającymi Cię w Twoich urojeniach i upewniającymi się, że Twoje
SKRYPTOWE 3(B) robią, co do nich należy. Dopóki pozostają w mocy, nic się nie
zmieni. Mówiąc prościej, droga do „pieprz się zaczyna się od odwrócenia rzeczy, które
Cię pieprzą”.

138

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WIĘZIENIE NA WŁASNE ŻĄDANIE: PRZEKONANIA, STRONNICZOŚĆ, BZDURY (3B)

Błędne założenia tworzą niewłaściwe rezultaty.


Odmienne rezultaty wymagają odmiennych założeń.

Gdyby Twój mózg był odrębną osobą, która rozmawiałaby z Tobą każdego dnia, czy
nazwałbyś go przyjacielem lub sojusznikiem?
A może wiecznie mówiącym ”nie” przeciwnikiem?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 17.

KŁAMSTWA, W KTÓRE WIERZYMY:


8 PRZEKRĘTÓW WIARY
Człowiek, który chce przewodzić orkiestrze, musi odwrócić się plecami do tłumu.
~Max Lucado, pastor i pisarz

TROJE LUDZI KREUJE TYGRYSA


Chińskie przysłowie „troje ludzi kreuje tygrysa”36 odnosi się do naszej zdolności
akceptowania rzeczy nieprecyzyjnych, absurdalnych lub niemających związku ze
sprawą tylko dlatego, że dostatecznie dużo ludzi powtarza ten sam schemat. W efekcie
tłum mówi Ci, jak powinieneś myśleć (i żyć), podczas gdy krytyczne myślenie za-
miatane jest pod dywan.
Spójrz na bieżące okoliczności swojego życia i zadaj sobie pytanie. Czy „troje
ludzi” Cię w nich umieściło? Czy „troje ludzi” uwikłało Cię w długi? Czy „troje ludzi”
nagrodziło Cię dyplomem z historii sztuki i teraz nie mogą znaleźć dla Ciebie pracy?
Czy „troje ludzi” nakazało Ci porzucić pięć dni osobistej suwerenności w zamian
za dwa w tygodniu? Czy poddałeś się konwencjom opartym na presji tłumu i teraz
zastanawiasz się: „Cholera, czy nie ma już nic więcej?”.
Błędne rozumienie powszechnego przekonania podkreśla wagę „trojga ludzi”. Kie-
dy uniwersalne koncepcje są powtarzane i przeżywane przez większość, rzadko kiedy są
one kwestionowane. Czy kiedykolwiek ktoś zatrzymał się i zapytał, DLACZEGO my-
ślimy i robimy tak, a nie inaczej? Tradycja? Ponieważ nauczyciele nas tego uczą? Bo
Facebook zrobił z tego modę?

36
Przysłowie odnosi się do faktu, że jeśli troje ludzi oświadczy, że widziało tygrysa, są oni bardziej
wiarygodni niż jedna czy dwie osoby, co sprawia, że inni skłonni są przyjąć to jako prawdę.

140

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KŁAMSTWA, W KTÓRE WIERZYMY: 8 PRZEKRĘTÓW WIARY

DLACZEGO indoktrynujemy swoje dzieci, aby podążały tą samą ścieżką, którą


my obraliśmy, skoro ta ścieżka była drogą do porażki?
DLACZEGO ludzie myślą, że wymiana czasu na pieniądze jest jedynym sposobem
na zarabianie?
DLACZEGO rodzice zmuszają swoje dzieci do zaciągania długu w zamian za
obietnicę pracy, która może nie istnieć?
DLACZEGO pary spieszą się, aby się pobrać, bazując na swoim wieku, a nie na
jakości swojego związku?
DLACZEGO republikanie wierzą, że niepohamowany kapitalizm nie ma wpły-
wu na środowisko?
DLACZEGO demokraci wierzą, że sukces powinien być stopniowo karany i że
w jakiś sposób przełoży się to na lepiej płatne prace? Dlaczego wierzą oni, że rzą-
dowi biurokraci są pełni cnót i altruizmu, natomiast obywatele, którzy podlegają
ich rządom, nie są tacy?
DLACZEGO Twój mózg został obezwładniony przez partię polityczną, kościół,
wiadomości, blog, stację radiową, grupę na Facebooku czy książki?
Widzisz, kiedykolwiek pozwolisz jednorodnej grupie, aby napisała Twoje prze-
konania, powoli zatruwasz wolność myśli. Wielu moich czytelników zdążyło już
zaszufladkować mnie jako jednego z tych libertariańskich zbójów ze skrytką wy-
pełnioną bronią! MJ jest korporacjonistą! MJ to! MJ tamto! Prawda jest taka, że
gdybym przedstawił swoje opinie na drażliwe tematy, takie jak religia, jednopłcio-
we małżeństwa czy środowisko, Twoje oczy wypadłyby z oczodołów, ponieważ nie
pasuję do żadnej szufladki. Być może to czyni mnie „niezależnym” — ale ja nazy-
wam siebie kimś, kto nie uprawia crowdsourcingu swoich myśli, jak Jon Oliver i kiep-
skie skecze z programu Saturday Night Live.
Za naszą wolą outsourcingu myśli i przekonań leżą nasze własne przekonania.
Przekonania są po prostu konceptami, pomysłami i myślami, które uważamy za praw-
dziwe. Niezależnie od Twoich przekonań, istnieje identyczna grupa, która wierzy
w to samo. 9/11 był rządową konspiracją? Jest taka grupa. Obcy żyją wśród nas? Jest
kolejna grupa. Chociaż możemy swobodnie kwestionować i dochodzić prawdziwości
podstaw naszych przekonań, niewielu to robi. Zamiast tego, szukamy ich potwier-
dzenia w kolektywnym myśleniu. W rezultacie unikają one krytyki i stają się ponad-
czasowe, powracając rok po roku, generując te same rezultaty. Wielokrotnie oka-
zuje się, że te przekonania nie są naszymi myślami, ale perfekcyjną kopią doktryny
zasianej przez siewców, lub zaczerpnięte z poglądów tłumów, z którymi się identyfi-
kujemy. W pozostałych przypadkach są one przekazywane z pokolenia na pokolenie.
„Znajdź pracę, dziecko!”.
To moja mama, krzycząca w stronę pokoju na piętrze. Skrzeczała na mnie co
tydzień głosem, który mógłby rozbić szyby w oknach i obezwładnić atakującą piechotę.

141

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

To było po studiach, gdy nadal żyłem na koszt mamy, borykając się z trudami przed-
siębiorczości. Moja mama była stanowcza i kierowała się starą szkołą, dlatego wielo-
krotnie rzucała w moją stronę te same słowa, zaczerpnięte wprost z strategii gry
według SKRYPTU. Według niej na sukces należy pracować od dziewiątej do piątej,
od poniedziałku do piątku.
Chodzi o to, że możesz podziękować swoim rodzicielskim siewcom za niektó-
re, o ile nie wszystkie, z Twoich przekonań. Jako dzieci przyjmujemy przekonania
tych, którzy są wokół nas. Jeśli pochodzisz z trzeciego pokolenia rodziny o woj-
skowych tradycjach, prawdopodobnie przyjąłeś wojskowe nastawienie umysłu. Jeśli
Twoi rodzice wyznają konkretną religię, Ty wierzysz w to samo. Niezliczona liczba
młodych dorosłych z Azji narzeka na wymagających rodziców, którzy jednogłośnie
i bez negocjacji nalegają, żeby zostali oni lekarzami albo inżynierami. Tak jakby ich
SKRYPT wyryty był w kamieniu.
Przyjmujemy narzucone przez tłum przekonania nie tylko za sprawą presji ro-
dziców. Pochodzą one także od naszego standardowego zestawu siewców — auto-
rytetów, lokalnych wspólnot, stowarzyszeń, partii politycznych i organizacji
wsparcia. Jeśli Twój ulubiony aktor wspiera konkretnego polityka lub podejmuje
się szlachetnej misji ratowania delfinów, jest prawdopodobne, że przyjmiesz podobne
przekonania. Jeśli jesteś republikaninem, bluźnierstwem będzie, jeśli Jim i Joe
legalnie się pobiorą. Jeśli jesteś demokratą, zaproponowane cięcie podatku korpo-
racyjnego będzie odczuwalne jak okradanie firmy Exxon Mobil.
Na koniec najgorszy siewca, kontrolujący umysły, werbujący je na potrzeby
kreowanych przekonań: media.
Poprzez selektywne cenzurowanie przekazywanych treści i celowo dobierane
nagłówki newsów media mówią Ci dokładnie, co masz myśleć, kiedy, gdzie i jak
często. Przeciwny powszechnemu dostępowi do broni palnej senator z Kalifornii
zostaje przyłapany na cichej sprzedaży broni gangom przestępczym? Prawdziwa
historia, ale nieważna — przeznaczmy na nią sześć sekund. Język Miley Cyrus i jej
wcięty w tyłek trykot? Dajmy temu pięć minut i czołówkę.
Media to już nie szanowani dziennikarze, ale godni pożałowania przydatni
idioci, służący nieprzydatnym idiotom szukającym następnego „gorącego” nagłówka
— gulaszu przyrządzonego ze SKRYPTU w garnku propagandy, doprawionego
rozproszeniem uwagi i posypanego posłuszeństwem. Dziennikarstwo nie jest martwe.
Jest jak zombie — hiperrealistyczne czerwone mięso jest grillowane i podawane
głodnym zombie, siedzącym wygodnie na kanapach swoich salonów. Jak widzisz,
odwrócenie tego nurtu nie będzie łatwe.

142

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KŁAMSTWA, W KTÓRE WIERZYMY: 8 PRZEKRĘTÓW WIARY

Amerykańskie media są kontrolowane głównie przez sześć ogromnych korporacji, pod-


czas gdy trzydzieści lat temu były zdywersyfikowane pomiędzy kilka tuzinów. Dlatego
właśnie garść wpływowych ludzi kontroluje narrację mediów dla milionów.

W drugiej połowie 2011 roku media wypuściły sfermentowany smród, nazwany


ruchem „Okupuj Wall Street” (OWS). Ruch założony został przez kanadyjską grupę
antykorporacyjną i antykonsumencką. Kwestiami spornymi były społeczne i eko-
nomiczne nierówności spowodowane korupcją, oskarżano zwłaszcza korpora-
cjonizm, bankowość i rząd. Kiedy po raz pierwszy o nim usłyszałem, pomyślałem
„Ruch przeciwny Wall Stret? Antykonsumpcja? Przecież to cechy wolności od
SKRYPTU. Super! Chętnie przyglądnę się temu bliżej!”.
Niestety, po zaglądnięciu w głąb ich pretensji uznałem, że nie jest to nic więcej
niż orgia socjalizmu w parku pełnym odchodów. Litość dla leniwych, nie w pełni
sprawnych umysłowo oraz tych, którzy nie mogą być zatrudnieni. Oczywiście ich
postulaty nie były związane z brakiem równości ekonomicznej, ale podziałem bogac-
twa i otrzymaniem czegoś w zamian za nic. Mam dyplom z literatury średniowiecz-
nej! Czy nie mam prawa do 250 000 dolarów rocznej pensji po skończeniu studiów?
Smutne we wspomnianym ruchu jest to, że miał on sposobność, aby być czymś
wyjątkowym — ruchem świadomości SKRYPTU i rebelii. Zamiast tego był to bełkot
marksistowskich przekaźników, które oblały ekonomię i historię świata. Pomimo
swoich niedorzecznych, zmyślonych postulatów, media stworzyły dla nich własną
ambonę, odlaną ze SKRYPTOWEGO złota.
OWS nie potrzebuje więcej uwagi, niż im poświęciłem, choć jest jeden pozytyw
wynikający z tego powstania, który warto wspomnieć. Ruch posługiwał się wtedy
hasłem „Jesteśmy 99 procentami”. W rzeczy samej. Stosunek 99:1 ucieleśnia praw-
dę SKRYPTU: dzielenie sposobu myślenia z 99 procentami ludzi nie przyniesie niezwy-
kłych rezultatów, jakimi cieszy się 1 procent. Pozwól tłumowi myśleć za Ciebie, a uwie-
rzysz w to co on i niestety otrzymasz też takie same rezultaty jak on. Takie systema-
tyczne pranie mózgu tworzy pole do rozprzestrzeniania się przeciętności.
Niewygodną prawdą jest to, że nasze przekonania były przez długie lata pasto-
wane szczotką, która nie była nasza. Jak stare krzesło, które malowano niezliczoną
liczbę razy. Usunięcie warstw farby, aby nałożyć nową, nie jest tak proste jak trzyma-
nie w jednej dłoni książki, a kieliszka z winem w drugiej.
Po pierwsze, stare przekonania muszą zostać zakwestionowane, aby wyeliminować
niechciane zaślepienie. Kiedy nasiona zwątpienia zostaną zasiane, mogą one sponta-
nicznie kiełkować, przeprogramowując stare procesy myślowe i idee SKRYPTU, zastę-
pując je nowymi rewelacjami i pomysłami, co prowadzi do działania. A kiedy nasiona
wypuszczą korzenie, Twój układ siatkowaty aktywujący (RAS) poda Ci pomocną dłoń.

143

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Przepisanie OS SKRYPTU zaczyna się od ujawnienia, a następnie polaryzacji


jego ośmiu dwudzielności. Mówiąc konkretniej, kiedy świat myśli BIAŁE, Ty my-
ślisz CZARNE. Kiedy świat KUPUJE, Ty SPRZEDAJESZ. Chodzi o zmianę dru-
żyn z wieloletniego przegranego — wspomniane 99 procent — na wieloletniego
zwycięzcę — 1 procent. Trudne? Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Tak jak w przypadku hiperrzeczywistości, dwudzielności przekonań są z natury
zwodnicze. Tak naprawdę traktuję je po prostu jak przekręty. Przekonania te, za-
projektowane kulturowo i powszechnie narzucane, wyświęcają ścieżki SKRYPTU
(Slowlane/Sidewalk), produkując 99 rezultatów, do których nikt nie aspiruje. Jeśli
obnażysz, a następnie spolaryzujesz dychotomie przekonań, nagle Twoje rezultaty
mogą przeskoczyć do grupy stanowiącej 1 procent.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 18.

PRZEKONANIE #1

PRZEKRĘT SKRÓTU:
PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA
PONADPRZECIĘTNOŚCI
Niewielkie uczynki są jak malutkie nasiona. Wyrastają z nich kwiaty lub chwasty.
~Daniel D. Palmer, twórca chiropraktyki

DYCHOTOMIA: WYDARZENIA (99%)


KONTRA PROCES (1%)
Kiedy podczas pewnej nocy w 2015 roku nie mogłem spać, w końcu ściągnąłem
Words with Friends, słynną grę podobną do Scrabble, w którą grały miliony. Bio-
rąc pod uwagę fakt, że słowa są obecnie moim naturalnym środowiskiem, stwier-
dziłem, że spróbuję. Po przegranej za przegraną coś zaczęło mi śmierdzieć. Moi
przeciwnicy wydawali się biegli w genetyce, biologii molekularnej i ogrodnictwie.
Przeciwko mnie grały słowa takie jak „amitoza”, „auksyny” i „żywik”. Po szybkim
przeszukaniu internetu odnalazłem źródło smrodu: w tej grze pełno jest oszustów.
Okazuje się, że gra w tę grę wielu graczy hakerów. Po odkryciu schematu mogłem
tylko pokręcić głową w obrzydzeniu dla rodzaju ludzkiego.
Dzielę się tą historią, ponieważ ilustruje ona lenistwo, jakie dręczy nasze społe-
czeństwo — zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Pokazuje, jak przekręt skrótu w dy-
chotomii wydarzenia-proces sprawia, że przeciętne życia są przeciętne, ograniczając
jednocześnie osiąganie celów i rozwój osobisty. Przekręt skrótu polega na idei istnienia
sekretnego skrótu lub tajnej broni, dzięki której możesz uniknąć ciężkiej pracy, która w rzeczy-
wistości prowadzi do ponadprzeciętnych wyników.

145

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Wiele reklam bazuje na przekręcie skrótu. Nie mieścisz się w swoich ciuchach?
Nie ma problemu — mamy tu obcisły gorset, dzięki któremu stłamsisz ten swój
bebech. Znajomi pomyślą, że zrzuciłeś 10 kg przez noc! Albo jeszcze lepiej — po co
się męczyć z gorsetami, skoro mamy tabletkę spalającą tłuszcz XL-960. Nie zwracaj
uwagi na propagandę sprzedawaną razem z tabletką. Przecież reklamuje ją sam dr
Shnoz!
A skoro już jesteśmy przy tym temacie, czy zwróciłeś uwagę, że każdego roku
jakiś guru dietetyk próbuje sprzedać jakiś nowy „sekretny składnik”, który w ma-
giczny sposób odwróci dekady dietetycznych zaniedbań i zrobi z Ciebie supermo-
dela w kilka tygodni? A kiedy już odkryjesz, że to nie działa, i moda na ten produkt
odejdzie, za rok pojawi się kolejny superskładnik. Ziarno kawy! Garcinia Cambogia!
Mocz żyrafy!
W tę samą grę gra się w odniesieniu do sukcesu i finansowej niezależności. Za-
mów po prostu mój program „Sekrety internetu”, za jedyne 39,95, płatne w trzech
prostych ratach, i będziesz na drodze do milionów. Ale zaczekaj, to nie wszystko.
Jeśli zamówisz od razu, dostaniesz też darmową stronę internetową. Kiedy wystar-
tujesz ze swoją gotową stroną internetową, gotówka sama zacznie napływać! Ale
zaczekaj, to nie wszystko. Zamów dzisiaj, a otrzymasz darmowy dostęp do naszej
bezpłatnej infolinii z sekretnymi gwiazdami coachingu. I nie martw się — nie są to
najęci prosto z ulicy, pracujący za minimalną stawkę sztywniacy. Nie. Są prawdzi-
wymi milionerami, którzy mają tyle wolnego czasu, że zgodzili się siedzieć przez
osiem godzin dziennie w call center, odbierając rozmowy od głupców, którzy w to
uwierzyli!
A na koniec mój ulubiony spisek skrótu: firmy farmaceutyczne, które nie zaj-
mują się leczeniem schorzeń, a ukrywaniem symptomów. Przecierpiałem już tyle
reklam medycznych specyfików, że uważam, że leki na receptę są sekretem trans-
formacji z siedzącego trybu życia do wypełnionego po brzegi akcją. Średnia lub głę-
boka depresja? Zapytaj swojego lekarza o Axapraxacoris. Zanim się obejrzysz, bę-
dziesz zasuwać rowerem po włoskich przełęczach i tyrolkach w Kostaryce! Efekty
uboczne? Luźne zwieracze, biegunka, niewydolność wątroby, palpitacje serca, wylew,
a czasami śmierć. Jest oczywiste, że ten produkt działa — ci, którzy srają w portki
i umierają podczas jazdy konno, rozwiązują przecież problem swojej depresji.
Wróćmy do mojej historii dotyczącej gry Words with Friends. Przekręt skrótu
jest tu oczywisty. Moi współzawodnicy nie byli zainteresowani polepszaniem swoich
umiejętności, wiedzy, zakresu słownictwa czy percepcji wizualnej (makroproces).
Zamiast tego przekręt skrótu zachęcił ich do zainstalowania taniego programu, dzięki
któremu zwycięstwo przychodziło bez wysiłku (wydarzenie), ukazując ich jedno-
cześnie jako niezwykle błyskotliwych.

146

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SKRÓTU: PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI

Nie jest to zaskakujące. Pęd świata do poruszania się skrótami jest jak przycią-
ganie pszczół do miodu. Popatrz wszędzie. Buzz Lightyear37, skróty oparte na obiet-
nicach, skróty, skróty, skróty. Jakiś guru, firma farmaceutyczna, planista finanso-
wy, chirurg plastyczny, trener osobisty — każdy twierdzi, że posiada skrót, który
zarobi dla Ciebie miliony, zlikwiduje obwisłą skórę na szyi, usunie nadmierną wagę
po ciąży i natychmiast uczyni z Ciebie casanovę w łóżku. Podaj tylko gotówkę,
a sekret jest Twój.
Żyjemy w kulturze, która wymaga natychmiastowych rezultatów — nie w przy-
szłym tygodniu, nie jutro, nie po śniadaniu, ale TERAZ. Chcemy to, czego chcemy
i chcemy to otrzymać w szybki i prosty sposób.
Prawda jest taka, że wielu czytelników tej książki poszukuje skrótu. A kiedy
uświadomią sobie, że nie otrzymają skrótu na srebrnej tacy, a zamiast tego dowie-
dzą się o ciężkiej pracy i zarwanych nocach, które są potrzebne, opublikują posty
na Twitterze, skierowane do wszystkich siedemnastu osób śledzących ich profil, że
książka jest do niczego i że MJ nie podał im recepty na sukces.

IDEALIZOWANIE WYDARZENIA: DROGA DO ROZCZAROWANIA


Geneza przekrętu skrótu leży w kulturze promującej idealizowanie wydarzenia, odrzu-
cając jednocześnie zasadę procesu. Idealizowanie wydarzenia zachodzi wtedy, gdy
Twoje zachowanie nastawione jest na wspaniałe rezultaty, z predyspozycją do
oczekiwania natychmiastowej gratyfikacji i szybkich rezultatów. Zaprzecza on proce-
sowi, nie zwraca uwagi na codzienne czynności i nawyki, a zamiast tego oczekuje
fantastycznych rezultatów, osiąganych bez wysiłku. Natomiast zasadą procesu jest
świadomość, że niezwykłe rezultaty wymagają niezwykłego wysiłku, na który składają się
codzienne nawyki i poświęcenia.
TLDR38; mówiąc inaczej, skrót nie istnieje.
Do wszystkiego, co dzieje się w życiu, można zastosować model wydarzenia
i procesu. To połączenie jest nierozerwalne, jak przyczyna i skutek. Proces powoli
„podgrzewa” przyczyny, podczas gdy wydarzenia „gotują” skutki. Jeśli na przykład
pieczesz suflet, realizacja przepisu jest procesem, a widok i zapach gotowego produktu
to wydarzenie. Kiedy Michael Phelps zdobył dziewięć złotych medali na olimpiadzie
w 2008 roku i w rezultacie zarabia miliony dzięki promowaniu produktów, jego
triumf był wydarzeniem, popartym morderczym procesem, który w większości
pozostaje niezauważony. Systematyczny, rygorystyczny trening i lata poświęceń —
nawyki, które sprawiają, że wydarzenie staje się możliwe.

37
Jeden z bohaterów filmu Toy Story. W polskim tłumaczeniu — Buzz Astral.
38
Używany potocznie akronim od „Too long, didn’t read”, czyli „Zbyt długie, nie przeczytałem”.

147

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Niewytrenowany umysł, nastawiony na idealizowanie wydarzenia, zwykle igno-


ruje procesy, które rodzą wspaniałe wydarzenia, postrzegając je jako niezbyt intere-
sujące. Pobudka o czwartej nad ranem i pływanie tam i z powrotem w pustym base-
nie? Eee tam. Z drugiej strony, to wydarzenia lądują na nagłówkach, przyciągają
wzrok i wywołują rozmowy w okolicy lodówki z napojami. Złote medale i promo-
cja znanych marek za miliony? Gdybym tylko ja miał takie szczęście i został obda-
rzony takimi genami! Dwudziestoośmiolatek, który sprzedaje firmę za 50 milionów
dolarów, jest warty wspomnienia. Fakt, że jeździł starym, rdzewiejącym civikiem i od
lat nie był na wczasach, już nie.
Ludzie WOLNI OD SKRYPTU rozumieją, że niewygodne procesy poprzedzają
rozwój, który skutkuje wydarzeniem. Bez niego rozwój nie może zaistnieć, a wyda-
rzenie nigdy nie następuje. Kiedykolwiek starasz się obejść proces, zaczynasz działać
pod wpływem wizji wydarzeń i masz tendencję do podążania na skróty. A skróty są
kosztowne.
Jako przykład weźmy tabletki na odchudzanie. Kiedy kupujesz najnowszą dietę
odchudzającą, polecaną przez popularnego guru w dziedzinie odżywiania, przestań
się okłamywać i przyznaj, co robisz. Chcesz kupić dobrą formę (wydarzenie), za-
miast cierpieć z powodu regularnych treningów i zmiany nawyków żywieniowych
(proces).
Kiedy bierzesz na 72 raty nową beemkę (wydarzenie), ponieważ nie masz go-
tówki, kupujesz sukces, zamiast na niego zarobić (proces). Cóż, jeśli nie możesz być
bogaty już teraz, to przynajmniej możesz na bogatego wyglądać? Dwie godziny nego-
cjacji, od których jest Ci niedobrze, podpis na 30 stronach dokumentów i w końcu
sukces! Nieważne, że parkujesz swoją nową, błyszczącą furę na podjeździe rodziców.
Kolejnym dostawcą wydarzeń jest Hollywood, które zaraża młode, podatne
umysły nastawieniem na wydarzenia. Mógłbym o tym napisać osobną książkę, ale
dla zwięzłości wywodu skrócę myśl do kilku akapitów.
Podczas tworzenia fabuły popularnym narzędziem słabych scenarzystów jest
starożytne deus ex machina (dosłownie: „bóg z maszyny”). Jak to działa? To proste:
nierozwiązywalny problem nagle znajduje rozwiązanie, a dzieje się to w wyniku
niczym nieuzasadnionego i nieoczekiwanego wydarzenia. Znów pojawiło się to słowo,
przywodzące na myśl szybkie i magiczne rezultaty.
Kiedy jesteś związany i skazany na śmierć z rąk nazistów, czy Arka Przymierza,
z której nagle bucha ogień, zabijając wszystkich oprawców, nie jest niezwykle szczę-
śliwym wydarzeniem? A kiedy Ziemia ulega inwazji obcych, którzy akurat oblali
astrobiologię, zapominając, że odkażenie bakteryjne jest w przestrzeni kosmicznej
podstawą?
Weźmy jeszcze filmy romantyczne. Ile z nich kończy się widowiskową ceremonią
ślubu? Hitch, Uciekająca panna młoda, Od wesela do wesela. Lista jest ogromna, a nawet

148

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SKRÓTU: PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI

jeszcze nie dotarłem do nowego tysiąclecia. Tak czy owak, wiesz, jak kończy się
film. Po wylewnym dialogu, z którego wynika, że dwoje zakochanych jednak nie
może bez siebie żyć, następuje wspaniała ceremonia ślubna, wszyscy są uśmiech-
nięci, tańczą, bawią się, a w powietrzu unosi się ogólna atmosfera dobrego nastroju.
Panna młoda i pan młody całują się o zachodzie słońca. Wszyscy zebrani płaczą
z uśmiechami na twarzach. Ekran gaśnie, pojawiają się napisy. Żyli długo i szczę-
śliwie. Ale czy na pewno?
W produkcjach hollywoodzkich zaślubiny są najbardziej dosadnym przykładem
idealizowania wydarzenia i pogwałceniem zasady procesu. W filmie ślub jest zaw-
sze prezentowany jako duże wydarzenie. Przepych ceremonii dał początek termi-
nowi „bridezilla” oznaczającemu kobietę, która wierzy, że sześciogodzinne wyda-
rzenie powinno być szczytowym osiągnięciem życiowym — czymś, co powoduje,
że kula ziemska zatrzymuje się w biegu. Dla takiej panny młodej, która oglądała
film Duma i uprzedzenie i 90 tysięcy innych, ślub oznacza, że skoro już doszło do
ślubu, to „żyli długo i szczęśliwie” jest jego naturalnym następstwem. Podobnie jak
życie na profilach facebookowych, ślub przedstawiony w filmach jest doświadcze-
niem idealnym, tak jak wspólne przeżycia oraz sama ceremonia, czyli wydarzenie.
To, co ma dopiero nadejść, odsunięte jest na bok. Kompromisy, wspólne starzenie
się, ciężka praca, jakiej wymaga od partnerów związek — proces.
Oczywiście, że nie widzisz procesu. Ale widzisz przesuwające się po ekranie na-
pisy końcowe. Twój umysł wypełnia luki i wyrokuje, że „żyli długo i szczęśliwie”
jest wydarzeniem, a nie procesem. Czy dziewiętnastoletnie panny młode sikające
w majtki na myśl o ślubie zdają sobie sprawę, że trwa to godzinę, a związek jest na
resztę życia? Fakt, że 50% małżeństw kończy się rozwodem, nie powinien nikogo
dziwić. Bez procesu, małżeństwo sprowadza się jedynie do dzielenia się wydatkami
i duszenia się pod intrygą skrótu.
Hollywoodzka wizja ślubu jest jednym z przykładów ukierunkowywania nas
przez media na idealizowanie wydarzenia, i to takiego, które jest destruktywne nie
tylko w odniesieniu do małżeństw, ale do całego życia. Wydarzenia trafiają do cen-
trum uwagi, a proces staje się przysłowiowym rudym pasierbem. Idealizacja wydarze-
nia jest sekretem do osiągnięcia niczego i poniesienia porażki we wszystkim.
Innym przykładem konsekwencji myślenia z nastawieniem na wydarzenie jest
coś, co nazywam „udawaniem działania”. Udawanie działania (przeciwieństwo „przy-
stąpienia do działania”) zachodzi wtedy, gdy podejmujesz pojedyncze czynności,
niebędące częścią większego procesu. Zamiast tego, działasz tak, aby nie wywołać
prawdziwej zmiany, ale aby poprawić swoje samopoczucie, wmawiając sobie faktycz-
ny postęp. Udawanie działania może przybierać różne formy, od trywialnych zajęć
zabierających czas, przez poszukiwanie informacji w internecie, do czytania książek.

149

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Żadna z tych czynności nie zapewni postępów. Być może od czasu do czasu zdarzy
Ci się zadziałać, ale Twoje działanie nie jest bezpośrednio związane z poruszaniem
się w odpowiednim kierunku. Zamiast tego oszukujemy swoje umysły, wywołując
sztuczny zastrzyk dopaminy podczas kreowania iluzji rozwoju, kiedy w rzeczywi-
stości marnujemy czas.
Dla aspirującego przedsiębiorcy, który chce być bogaty, chce być własnym sze-
fem i tak dalej, udawaniem działania jest zamówienie wizytówek z Vistaprint. Po-
patrz tylko! Tu jest napisane, że jesteś dyrektorem! Jesteś tylko główną szychą w firmie
o zerowych aktywach, zerowych dochodach, bez klientów.
Wydarzenie udawanego działania.
Jest nim wydanie fortuny na wyposażenie biura, zanim jeszcze pojawił się pierw-
szy klient. Wow — popatrz tylko na te mahoniowe blaty! Wyobraź sobie, jakie oni
muszą tu robić interesy!
Wydarzenie udawanego działania.
Ten typ przedsiębiorczej masturbacji jest wmawianiem sobie, że „czynisz po-
stępy”, podczas gdy smutna rzeczywistość trwa nadal — nie jesteś ani o krok bliżej
do odnalezienia miłości życia, pozyskania nowego klienta ani wypracowania zysku.
Dźwigasz ciężary? Zapytaj kogokolwiek, kto regularnie ćwiczy na siłowni, a po-
twierdzi, że styczeń jest najgorszym miesiącem. Co styczeń siłownia wypełnia się
nowymi twarzami — ludźmi, którzy idealizują wydarzenia i „udają działanie”. Po
dekadach lenistwa nagle powzięli postanowienia noworoczne, że ten rok będzie
inny! Buduję formę, zrzucam kilogramy i rozpoczynam transformację! Trzy tygo-
dnie później siłownia wraca do normy. Klasyczne udawanie działania. W praktyce,
za każdym razem, gdy słyszę, że ktoś mówi „Jestem na diecie”, mam ochotę go
uderzyć i krzyknąć „Udajesz działanie!”. Słowo „dieta” przywodzi na myśl coś
krótkotrwałego. Kojarzy się z porażką. Sugeruje, że cokolwiek robisz przez trzy dni
w tygodniu lub przez trzy tygodnie, NIE stanie się nawykiem ani częścią Twojego
trybu życia. Diety umierają. Nawyki nie.
Prawdziwa, stała zmiana NIE wywodzi się z idealizowania wydarzenia ani ze
skrótów. Jest rezultatem codziennego, obarczonego reżimem procesu, z którego tkasz
swoje życie — procesu automatycznego i niemal instynktownego.

PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ KIEROWANA WYDARZENIEM: PORAŻKA PROCESU


Niestety, zbłąkani przedsiębiorcy z zaburzonym postrzeganiem wydarzenia są raczej
normą, a nie wyjątkiem. Przyglądnij się słabym recenzjom tej książki, mojej po-
przedniej książki i jakiejkolwiek innej książki poświęconej finansom czy przedsię-
biorczości. Wspólnym tematem będzie to, że przejrzysta ścieżka do bogactwa nie
była pokazana czarno na białym. W przypadku tych przedsiębiorców poszukiwa-
nia trwają bezustannie — przynajmniej do czasu kolejnego poszukiwania pracy.

150

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SKRÓTU: PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI

Odczuwam ten rodzaj frustracji, kiedy staram się otworzyć oczy tym, których
cechuje myślenie idealizujące wydarzenie.

Aspirujący przedsiębiorca: Chcę kilka tych pięknych róż, które kwitną po drugiej stronie rzeki.
Pomożesz mi je zdobyć?
MJ: Jasne, ale nauka przeprawy przez rzekę nie jest ani łatwa, ani szybka.
Aspirujący przedsiębiorca: Nauka? A nie możesz mi po prostu dać tych róż?
MJ: Że co?
Aspirujący przedsiębiorca: Przecież już przeprawiałeś się przez rzekę. Pożycz mi swoją łódź,
albo jeszcze lepiej — daj mi po prostu te róże.
MJ: Eee… a słyszałeś kiedyś powiedzenie o nauce wędkowania kontra darowanie ryby?
Aspirujący przedsiębiorca: Wędkowanie? Ryby? Nie obchodzą mnie te rzeczy. Ja skupiam się
na różach. Na Instagramie ludzie reklamują swoje róże i ja też je chcę i chcę je mieć natych-
miast. Na które webinarium i z którym guru powinienem się zapisać, żeby poznać dokładne
kroki?
MJ: (wzdychając) Jeśli chcesz róż, musisz się nauczyć, jak samodzielnie przeprawić się przez
rzekę. Nie istnieją skróty. Mogę dać Ci wskazówki, ale będziesz potrzebować narzędzi,
młotków, drewna, gwoździ i innych rzeczy, abyś mógł zbudować system, dzięki któremu
przejdziesz na drugą stronę. Odnalezienie i nauczenie się korzystania z tych narzędzi może
zająć trochę czasu, ale uwierz mi — kiedy już będziesz na drugim brzegu, zobaczysz, że te
róże są niesamowite. Są warte wysiłku.
Aspirujący przedsiębiorca: To nie wydaje się ani łatwe, ani przyjemne i nie ma związku z moją
pasją. Ja chcę robić to, co kocham. Na przykład te lody w rożku, które właśnie jem. Uwiel-
biam je i żywię do nich pasję. Czy zjedzenie tych lodów zapewni mi róże?
MJ: Ale co Twoje lody mają wspólnego z różami czy rzeką, która powstrzymuje Cię od ich
zdobycia?
Aspirujący przedsiębiorca: Mmmm… uwielbiam te lody.
MJ: (unosząc brwi) Czy słyszałeś cokolwiek, co powiedziałem?
Aspirujący przedsiębiorca: (podnosi wzrok znad swojego rożka, twarz ma ubrudzoną lodami)
Więc jak? Dasz mi tę łódź?

W tej historii róże są wydarzeniem (sukcesem), a rzeka jest przeszkodą symboli-


zującą poświęcenie, walkę i porażki (proces). Rady (narzędzia) nie wydają się łatwe,
przyjemne ani szybkie w działaniu, dlatego przedsiębiorca skupia się na rzeczach
niezwiązanych z zadaniem, a konkretnie na kontynuacji poszukiwania smakowi-
tych, ukierunkowanych na wydarzenie skrótów (daj mi swoją łódź, daj mi swoje pie-
niądze), za którymi stoją miłość i pasja. Rożek lodowy jest symbolem udawanego
działania — dobrze smakuje, nie pomaga i znika w ciągu minut.

151

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

POLARYZATOR: ZASADA PROCESU


Pierwszą książkę pisałem trzy lata. Tę pisałem niemal równie długo. W obu przy-
padkach były momenty, kiedy miałem ochotę się poddać. Wielokrotnie. Zdarzyło
się tak, że napisałem sześć rozdziałów, przeczytałem je i skończyły w niszczarce.
Machałem w powietrzu rękami i marudziłem jak dziecko, ponieważ mój mózg per-
fekcjonisty zawyrokował: jest do bani. Czasami wylewałem swoje frustracje na
forum, aby wszyscy widzieli, że proces nie jest łatwy. A za każdym razem, kiedy ogar-
niało mnie zwątpienie, odsuwałem je na bok i mówiłem sobie, że gdyby to było łatwe,
nie byłoby warte wysiłku.
Tak się dzieje, kiedy porzucasz idealizowanie wydarzenia i przyjmujesz zasadę
procesu. Kiedy odczuwasz frustrację i zwątpienie, odsuwasz je od siebie. Oczekiwania
zmieniają się i dostosowują — od łatwości do wyzwania. Przeszkody są spodziewane
i są forsowane. Ale co najważniejsze… praca, mimo że niezbyt szybko, zostaje wy-
konana. Oto dziewięć kroków, które w dychotomii proces-wydarzenie pomogą Ci
poruszać się w kierunku procesu:
1. Inteligentna świadomość.
2. Modyfikacja oczekiwań — zredefiniowanie źródła trudności.
3. Identyfikacja i wizualizacja zmiany, będącej celem.
4. Zastosowanie matematyki do osiągnięcia celu.
5. Podział celu na codzienne czynności.
6. Identyfikacja zagrożeń dla osiągnięcia celu.
7. Identyfikacja właściwego pola bitwy.
8. Przeciwstawianie się złym nawykom poprzez niewygodę i ból.
9. Działanie, aż usłyszysz echo.

KROK #1: INTELIGENTNA ŚWIADOMOŚĆ


UWARUNKOWAŃ NEUROLOGICZNYCH
Jest rzeczą oczywistą, że „inteligentna świadomość” idealizowania wydarzenia nie
jest zjawiskiem powszechnym. Rynek towarów i usług dietetycznych warty jest 60
miliardów dolarówXXXI. Biznes inforeklam osiąga wartość 170 miliardówXXXII. Prze-
mysł samochodowy to, bagatela, ponad 1 bilion dolarów, co stanowi równie zadzi-
wiające 3,5% dochodu narodowego. A skoro już czytasz tę książkę, wiedz, że biznes
oparty na samorozwoju warty jest 11 miliardów dolarówXXXIII.

152

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SKRÓTU: PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI

Smutną prawdą jest to, że Twój mózg nie jest przygotowany na proces, ale na-
stawiony jest na skróty do wydarzeń. Uwielbia on założenia bazujące na wspo-
mnieniach czy przeszłych punktach odniesienia. Bez zdolności optymalizacji, jaką
posiada nasz mózg, bylibyśmy nie lepsi niż złote rybki instynktownie pływające
w kółko. Ale ta mentalna efektywność ma swoje wady. Na przykład magicy są w stanie
wykorzystać naszą naturalną skłonność do skrótów i założenia konieczności „wy-
pełniania luk”. Magia jest w całości oparta na odpowiednim kierowaniu uwagi oraz na
jej rozpraszaniu, wykorzystując przeciwko nam skróty i algorytmy, którymi posłu-
guje się nasz leniwy mózg. Niestety ta sama dziedzina nauki, która daje magikom
ich moc, daje również SKRYPTOWI moc narzucenia myślenia ukierunkowanego
na wydarzenia, umieszczając Cię w drużynie, która z roku na rok przegrywa. Ta
neurologiczna świadomość jest pierwszym krokiem do zmiany ukierunkowania na
proces.
Na przykład najlepszym modelem wydarzenia i procesu jest nasze zdrowie, ponie-
waż odzwierciedla ono proces poprzedzający progresję lub regresję. Facet na plaży,
z ramionami ze stali i płaskim brzuchem? Proces, codzienne ćwiczenia i dyscyplina
żywieniowa, które wiążą się z ogromnym poświęceniem. Rezultat, w postaci wy-
sportowanego, zdrowego ciała, jest wydarzeniem. Podobnie jest z grubym facetem,
którego widziałem w zeszłym tygodniu w kasynie, który przez swoją otyłość trafił
na wózek inwalidzki, a do bufetu wracał sześć razy. Jego otyłość jest wynikiem
procesu — dekad siedzącego trybu życia i kiepskich decyzji żywieniowych. Amery-
kańska otyłość jest konsekwencją idealizowania wydarzenia — wydarzenie spoży-
wania zaspokaja nasze uzależnienie od dobrego samopoczucia tu i teraz, w przeci-
wieństwie do zdyscyplinowanego procesu prawidłowego żywienia i dobrego sa-
mopoczucia później.
Następnym razem, kiedy będziesz na zakupach, popatrz, co ludzie mają w swoich
koszykach. Wybierz kogokolwiek — kogoś otyłego lub kogoś, kto trzyma formę.
Zwróć uwagę na ich wybór żywności i zastanów się, czy odpowiada on ich typom
sylwetek ciała. Jestem prawie pewien, że będzie to idealna korelacja. To ćwiczenie da
Ci możliwość osiągnięcia niemożliwego: możesz być świadkiem procesu, jeszcze zanim się
on odbędzie. Poprzez zbadanie cudzych wyborów żywności, masz szansę zaglądnąć
do ich nawyków żywieniowych na cały tydzień. Jeśli będzie to szczupły, wyspor-
towany facet, będzie miał w koszyku chude mięso, warzywa i żywność odzwiercie-
dlającą jego stosunek do natury. Osoba, która mogłaby zatopić niewielkich roz-
miarów kajak, będzie mieć w koszyku wysoko przetworzone, bogate w cukry po-
żywienie: ciasteczka, napoje gazowane, chipsy itp. Otyłość pokazuje zaniedbanie procesu,
a dobra kondycja fizyczna jest dowodem jego szanowania. Zdrowia nie da się zachować,
podążając drogą na skróty — nie można go kupić, ukraść, zdobyć za pomocą for-

153

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

telu czy łapówki — nie może być też wstrzyknięte. Musi być ono zasłużone. W rzeczy
samej — jesteśmy chodzącymi reklamami dwudzielności wydarzenie — proces.

KROK #2: MODYFIKACJA OCZEKIWAŃ ORAZ ŹRÓDŁA TRUDNOŚCI


Następnym krokiem po zyskaniu świadomości jest ponowne zdefiniowanie ocze-
kiwań: niezwykłe rezultaty wymagają niezwykłego wysiłku. To oznacza wyzbycie się
złudzeń i zaprzestanie poszukiwań skrótu. Zabij ideę, wedle której doskonałość
można osiągnąć przeciętnym wysiłkiem. Prawdziwą trudnością jest zaakceptowa-
nie faktu, że skróty nie istnieją. Pozbądź się założeń, że ci, którzy osiągnęli niezwy-
kłe rezultaty, dokonali tego metodą deus ex machina, a nie w drodze procesu.
Prawda jest taka, że ludzie borykają się z własnymi celami, ponieważ odrzucają
zasadę procesu. Przeskakują z jednego, obiecanego skrótu, na następny. Ich proble-
mem nie jest proces, a bezustanne poszukiwanie skrótu, który nie istnieje.
Po prostu nie mogę zrzucić wagi! Naprawdę? Znam Cię dwie dekady i ani raz
nie byłeś na siłowni, a ponadto nie odżywiasz się zdrowo. Innymi słowy, nie możesz
zrzucić wagi, ponieważ nie znalazłeś skrótu do jej zrzucenia. Nie dziwne, że to takie
trudne! Badania dowodzą, że Amerykanie nastawieni są na skrót i przeciwstawianie
się procesowi. Według Marketdata Enterprises około 75 milionów ludzi na diecie
przyznaje się do zmiany nawyków żywieniowych zależnie od aktualnej modyXXXIV.
Sukces jest prostszy, niż myślisz. Ukatrup skróty, doceń zasadę procesu i wyko-
naj niezbędną pracę. Porzuć pigułki spalające tłuszcz, gorset wyszczuplający i mody.
Jedz jak trzeba i zasuwaj na siłownię. Biegaj, graj w tenisa, po prostu COŚ rób. I nagle
— sukces.

KROK #3: ZIDENTYFIKUJ I ZWIZUALIZUJ ZMIANĘ


Czego tak naprawdę chcesz? Wyobraź sobie siebie za rok od dzisiaj, na imprezie
noworocznej. Wyobraź sobie, że świętujesz miniony rok — rok, który zmienił
wszystko. Poświęć chwilę i spójrz wstecz na osiągnięcia, które chciałbyś celebrować.
Czy wygrałeś w zawodach fitness? Czy założyłeś nową firmę i podwoiłeś dochód?
Czy skończyłeś pisać powieść? Zidentyfikuj DOKŁADNIE to, co chcesz czuć, i zo-
bacz siebie w tym punkcie. Jeśli nie zidentyfikujesz punktu, do którego chcesz dotrzeć,
droga do celu pozostanie w ukryciu.

KROK #4: ZASTOSUJ MATEMATYKĘ DO OSIĄGNIĘCIA CELU


Po wyobrażeniu sobie, jak wspaniały będzie kolejny rok, połącz swój cel z liczbą.
Jeśli zrzucenie wagi jest celem, można to przetłumaczyć na konkretne „zrzuć 10 kg”
albo „zejdź z poziomem tłuszczu do 12%”. Podobnie jeśli Twoim celem jest „załóż

154

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SKRÓTU: PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI

nową firmę” — wtedy musisz zidentyfikować liczbę odzwierciedlającą sprzedaż,


dochody lub liczbę klientów.
Matematyka wykazująca zmianę jest niezwykle istotna, ponieważ nieprecyzyj-
nie określone kamienie milowe nie mogą być zmierzone i często poprzedzają uda-
wane działanie. Moja siłownia opublikowała kiedyś cele dla niektórych członków.
Po ich przeczytaniu stwierdziłem, że dwie trzecie z nich były subiektywnymi celami,
jak „bądź zdrowy” lub „polepsz samopoczucie”. Jeśli ogólne i niejasne stwierdzenia
wyznaczają cele, tworzy się zwarcie w sprzężeniu zwrotnym, ponieważ nie ma moż-
liwości zmierzenia postępu. Rozmywa się także linia mety.

KROK #5: PODZIAŁ CELU NA CODZIENNE CZYNNOŚCI


Po wyodrębnieniu celu i określeniu go pod względem ilościowym, rozbij go na
poszczególne czynności, które należy podjąć każdego dnia. Nazywam to „co-
dziennymi celami”. Jakie codzienne czynności doprowadzą Cię do celu? Jeśli
Twoim celem jest na przykład napisanie powieści, Twoim dziennym celem będzie
napisanie 500 słów albo poświęcenie minimum dwóch godzin na pisanie. Jeśli
Twoim celem jest poziom 12% tłuszczu w organizmie, Twoim dziennym celem
będą ćwiczenia i (lub) jedzenie maksymalnie 2000 kalorii. Ważną rzeczą jest, aby
wyodrębnić makroproces, który tworzy nawyk. Jeśli Twój cel nie może być zmie-
rzony, stosuj codzienne podsumowania. Na przykład, jeśli Twoim celem jest „bycie
mądrzejszym”, to celem na koniec dnia będzie nauczenie się czegoś nowego.

Wszystko, co istotne, narodziło się jako rzecz nieistotna. Amazon rozpoczął się od poje-
dynczej linii kodu. Harry Potter od pierwszego akapitu, a McDonalds od jednego ham-
burgera.

KROK #6: ZIDENTYFIKUJ ZAGROŻENIA CODZIENNYCH CELÓW


Co zagraża osiągnięciu przez Ciebie codziennych celów? Aby osiągnąć założone
cele, zidentyfikuj, co powstrzymuje Cię od ich osiągnięcia. Co hamuje sukces i zapo-
biega zmianie? Sukces zależy bardziej od tego, co PRZESTANIESZ robić, a nie od
tego, co ZACZNIESZ robić. Czy spędzasz pięć godzin dziennie na Facebooku,
grając w najnowszą grę? Czy skaczesz z jednego pomysłu na inny bez planu czy
skupienia uwagi? Czy Twoje ego wymaga drogiego BMW — które z kolei wymaga
64-godzinnego tygodnia pracy, wysysającej duszę harówki dla korporacji? Naj-
trudniejszą częścią zasady procesu jest repetycja: wspaniałość jest dużą liczbą małych
rzeczy robionych codziennie.

155

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

KROK #7: ZIDENTYFIKUJ WŁAŚCIWE POLA BITWY


Nie wypracujesz sobie nowych nawyków bez inteligentnej świadomości, którą
wdrożysz na właściwych polach bitwy. Większość ludzi toczy swoje bitwy na niewła-
ściwych obszarach, co skutkuje stratą za stratą. Gdybyś wiedział, gdzie powinieneś
toczyć walkę, miałbyś szansę na wykreowanie zmiany, której pożądasz. Jeśli chcesz
zrzucić 25 kg, wyznacz punkty, w których bitwa będzie przegrana i wygrana. Więk-
szość myśli, że bitwa toczy się w kuchni. Kiedy wchodzisz, walka się zaczyna:
 OMG, nie jedz tych lodów! Wybierz coś innego!
 Mmm, mam ochotę na zimną Pepsi, ale wiem, że nie powinienem.
 Te chipsy mnie wołają… ale powinienem zjeść seler.

Przykro mi, ale przegrałeś, jeszcze zanim wszedłeś. Bitwa nie toczy się w kuchni,
ale w sklepie spożywczym. W chwili, gdy włożysz byle co do wózka na zakupy, bitwa
jest przegrana. Podobnie jest, jeśli spędzasz godziny, oglądając ogłupiające reality
TV. Bitwa nie toczy się z pilotem, na kanapie, ale na telefonie. Podnieś telefon i zrezy-
gnuj z telewizji kablowej. Gdy toczysz walkę na niewłaściwym polu bitwy, będziesz
uzbrojony w kije i kamienie, podczas gdy regresja ma AR-15.

KROK #8: ATAKUJ ZŁE NAWYKI NIEWYGODĄ I (LUB) BÓLEM


Kiedy pola bitwy zostaną zidentyfikowane, będziesz mógł zaatakować swoje złe
nawyki. W jaki sposób? Poprzez wykorzystanie swoich naturalnych, ludzkich in-
stynktów, które dążą do wyszukania dróg najmniejszej linii oporu. Zapędź prze-
kręt skrótu do rogu poprzez zamianę złych nawyków w prawdziwy ból w tyłku.
Spraw, żeby były inwazyjne, niewygodne i bez skrótów.
Jeśli wygrałeś bitwę w sklepie, podpiąłeś właśnie pod zły nawyk niewygodę. Jeśli
chcesz lodów, musisz wsiąść w samochód i pojechać do sklepu. Nie jest to bardzo
skomplikowane, ale nie jakoś szczególnie wygodne. Jeśli starasz się nie grać w gry
wideo, sprzedaj swojego xboxa. Albo wywal go na strych. Teraz, kiedy będziesz chciał
zagrać, będziesz musiał wspiąć się po drabinie i czołgać się przez zakurzony strych,
rozpakować go, podpiąć i dopiero wtedy grać.

KROK #9: DZIAŁAJ, AŻ USŁYSZYSZ ECHO


Jest to ostatni krok do przekształcenia działań w nawyki. Niezależnie od celu, działaj,
aż usłyszysz echo. Podejmij zdyscyplinowane działanie, aż pojawi się sprzężenie zwrot-
ne. Przysięgnij sobie pracę, aż pierwsze echo da o sobie znać, a wtedy — i dopiero
wtedy — zdecyduj o swoim następnym kroku. Kontynuować? Wprowadzić zmiany?
Przestać?

156

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SKRÓTU: PRZECIĘTNOŚĆ NIE WYWOŁA PONADPRZECIĘTNOŚCI

Lata temu moja miłość z czasów studiów porzuciła mnie dla jakiejś grubej ryby
od reklamy na wysokim stanowisku. Facet nosił drogie garnitury i miał podejrzaną
gadkę. Czułem się wtedy zagubiony, a ona — przyznaję — zasłużyła na zmianę
statku. Tak czy owak, w ramach leczenia moich smutków, po raz pierwszy w życiu
odwiedziłem siłownię. Siłownia pomagała mi w zmartwieniach. Mimo że był to
skutek udawanego działania, w późniejszym czasie zamieniło się to w proces. W mo-
mencie, gdy już pogodziłem się z rozstaniem, doświadczyłem też pierwszego echa
zwrotnego. Czułem się lepiej, a moje chude jak patyki ramiona obrodziły w jabłka
mięśni. Ludzie zaczęli komentować te subtelne zmiany, a echo wzmocniło te działania
i budowanie sylwetki, z chwilowego odwrócenia uwagi, przerodziło się w proces.
Kiedy Twój wysiłek wywoła echo, wzmacnia Twoje działania, stając się nawykiem
— czasami uzależniającym — tak automatycznym jak mycie zębów.
Chodzi o to, że niezależnie od celu, powinieneś pracować do pierwszego echa.
A kiedy to się stanie, zwróć uwagę, jak się czujesz. Kiedy dotrzesz do tego punktu,
zwykle nie ma już odwrotu. Nawet jeśli efekty będą marginalne, nabierzesz energii
do dalszego parcia naprzód.
Niedawno znalazłem świetną analogię do tej uwagi w książce Garry’ego Kellera
The ONE Thing (polecam lekturę). Zasada procesu i jej echa mogą być zwizualizo-
wane jako rząd domina, gdzie każdy kolejny element staje się coraz większy. Pierw-
szy upadający element jest tak niewielki, że podczas upadku nic nie słychać ani nie
czuć, ale jego upadek wystarcza, aby popchnąć następny, odrobinę większy klocek.
Upadając, potrąca on kolejny, większy od siebie. W miarę zwiększania się elemen-
tów zaczynasz słyszeć ich upadek. Jest to muzyką dla Twoich uszu, która motywuje
Cię do poruszania się naprzód. Proces powtarza się, aż ostatni element przewraca
się, symbolizując dotarcie do celu — wzięcie udziału w konkursie fitness, zaosz-
czędzenie miliona dolarów, wydostanie się z długów — wszystko to zaczyna się od
malutkiego, nic nieznaczącego elementu, który zapoczątkował dalsze, coraz więk-
sze zmiany. Przykład ten jednocześnie ilustruje, dlaczego kierowanie się wydarze-
niem skazane jest na porażkę. Ludzie, którzy tak robią, zaczynają od największego
klocka, którego nie mogą poruszyć. Gdyby tylko wiedzieli, że to małe rzeczy są tymi,
które skutkują tymi dużymi…

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 19.

PRZEKONANIE #2

PRZEKRĘT WYJĄTKOWOŚCI:
„NIE JESTEM W TYM DOBRY”
Funkcją i obowiązkiem każdego wartościowego człowieka
jest rozwijanie swojego potencjału.
~Bruce Lee, mistrz sztuk walki

DYCHOTOMIA: ZASTÓJ (99%) KONTRA ROZWÓJ (1%)


W roku 2004, w wieku 27 lat, Josh Waitzkin zdobył mistrzostwo świata w tai chi
chuan. Po tym wyczynie zdobył 13 tytułów narodowych. W późniejszym czasie
został trenerem kadry, która również zdobyła wiele tytułów mistrzowskich. Josh
miał także czarny pas w brazylijskim jujitsu. Jeśli po raz pierwszy słyszysz o Wa-
itzkinie i jego osiągnięciach, możesz pomyśleć, że urodził się z talentem lub że
trenował sztuki walki od dziecka.
W obu przypadkach się mylisz.
Osiągnięcia Josha są naprawdę imponujące. Jednak bardziej imponujący jest
fakt, że zaczął on praktykowanie sztuk walki dopiero po ukończeniu 21. roku ży-
cia. Wcześniej Waitzkin był raczej typem kujona, a nie atlety. Jego życie było też
inspiracją dla twórców filmu Szachowe dzieciństwo, ponieważ był jedynym człowie-
kiem, który zwyciężył w narodowych zawodach szachowych na poziomach szkoły
podstawowej, gimnazjum, liceum, US Cadet i US Closed Juniors.
We wczesnym dzieciństwie został ochrzczony mianem cudownego dziecka
i można było uznać, że tak było, ale według niego najwspanialszą rzeczą, jaka kiedy-
kolwiek mu się przytrafiła, była porażka na pierwszych zawodach narodowych.
Dała mu ona nauczkę na temat psychologicznej pułapki przyklejania metek typu
„jesteś wyjątkowy” czy „cudowne dziecko”. Mogą one wytworzyć fałszywe wrażenie,
że ciężka praca nagle staje się opcjonalna.

158

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT WYJĄTKOWOŚCI: „NIE JESTEM W TYM DOBRY”

Josh ujął to tak: „Poczułem swoją śmiertelność”. Po tym przełomie kompletnie


zdominował szkolne konkursy szachowe przez kolejne 8 latXXXV.
Celem tej opowieści jest zobrazowanie, jak niebezpieczny jest przekręt bycia
wyjątkowym — nawet dla światowej klasy fachowca. Przekręt bycia wyjątkowym
jest obosiecznym przekonaniem, że nasze wrodzone talenty są wystarczające, aby
spełnić marzenia, LUB że nasze wrodzone zdolności są nienaruszalne i odporne na
rozwój. Sugeruje nam także, że ciężka praca jest opcjonalna, ponieważ już jesteśmy
odlotowi, lub że jest to bezwartościowe, ponieważ nie możemy zmienić naszych
umiejętności. Tak czy owak, przekręt wyjątkowości mówi „Nie urodziłem się z tym
talentem” lub „Jestem wspaniały, nie potrzebuję się rozwijać”. W obu przypadkach
powoduje unikanie dalszego rozwoju.
Dzięki dzisiejszej, przesadnie rozpieszczonej kulturze, doprawionej przez prze-
ciwne sukcesowi i konkurencyjności media, przekręt ten dał nam cudowne dzieci
— młodych ludzi, którzy są urodzonymi gwiazdami rocka, dostającymi trofea bez
powodu, godnymi korony, sceny i publiki. Czasami są widoczni na scenie American
Idol jako mierni wokaliści wywołujący śmiech publiczności. Za tymi nieudanymi
występami kryją się wokaliści z urojonymi wizjami, będącymi rezultatem działania
przekrętu wyjątkowości. Uwierzyli w naciągane pochlebstwa ze strony rodziców,
rodzeństwa i przyjaciół. W kolejnej scenie widzisz Simona Cowella, który z gryma-
sem na twarzy mówi tym beztalenciom, żeby zapomnieli o sukcesie na estradzie.
Spójrz na Instagram. W mojej opinii jest to wielka farsa obnażająca narcyzm
użytkowników. Niektórzy mają konta z ponad tysiącem opublikowanych zdjęć.
Smutny w tym wszystkim jest nie tyle fakt, że jest ich aż 1000, ale że przedstawiają
ich w różnych fazach napinania muskułów, rozebrania, imprezowania, czegokol-
wiek. Narcyzm jest wręcz zbyt ładną nazwą — to jest choroba. Dzisiejszy sukces
mierzony jest liczbą polubień i komentarzy pod Twoim zdjęciem z drinkiem. Ja, ja, ja
— jak gdyby to kogokolwiek obchodziło.
Przekręt wyjątkowości stworzył także wokalne plemię „Dunningów-Krugersów”.
Jest to rodzaj psychicznego upośledzenia polegającego na tym, że niekompetentni
ludzie nie zdają sobie sprawy ze swojej niekompetencji, ponieważ nie są w stanie
rozróżnić tych dwóch stanów. Dunning-Krugers opanował internet, a w szczegól-
ności sekcje komentarzy w każdym miejscu, gdzie komentowanie jest dozwolone.
Kilka dni temu przeczytałem artykuł o znanym przedsiębiorcy Elonie Musku
— biznesmenie, którego osiągnięcia trafiają w obszar powyżej 99,99%. Niestety,
byłem akurat w nastroju do samookaleczenia i przeczytałem komentarze. Większość
komentujących nie sądziła, że 99,99% było imponujące. Z komentarza na komen-
tarz Elon Musk był krytykowany przez wirtualną konwencję fotelowych nierobów,
którzy — na nieszczęście — mają dostęp do platformy, na której mogą wyrazić

159

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

swoje głupie opinie, oparte na niczym poza zdolnością do ułożenia zdania w piw-
nicy rodziców.
Pod przykrywką przekrętu wyjątkowości kryje się najbardziej destruktywna dla
naszych marzeń siła: zafiksowany umysł. Zafiksowany umysł jest przekonaniem, że
talent sam w sobie jest odpowiedzialny za sukces i że Twoje podstawowe cechy inteli-
gencji, koordynacja ruchowa czy nawet poczucie rytmu są stałymi cechami, które
nie mogą być zmienione ani ulepszone. Tak — nawet poczucie rytmu!
Na studiach moim sąsiadem w akademiku był chłopak z Puerto Rico, który po-
trafił tańczyć hip-hop jak najlepsi w tej dziedzinie. Za każdym razem, kiedy demon-
strował swoje ruchy, ludzie na parkiecie rozstępowali się jak Morze Czerwone. Za-
cząłem spędzać czas z moim sąsiadem, chodziłem z nim do klubów i na potańcówki.
Powoli nabierałem wprawy w tym, co robił. Zauważył to i zaczął dawać mi wska-
zówki. Po kilku miesiącach tańczyłem tak jak on, powodując własne rozstąpienia
Morza Czerwonego. Jeśli nie robi to na Tobie wrażenia — powinno. Byłem wą-
tłym, nieskoordynowanym, białym chłopakiem z przedmieść. Wkrótce tańczyliśmy
już w konkretnych miejscówkach w Chicago, tocząc walki z najlepszymi z najlep-
szych. Od czasu do czasu smakowaliśmy przygody i zaglądaliśmy nawet na imprezę
do Omega Psi Phi. Tak czy owak, moje eskapady hiphopowe miały za zadanie za-
demonstrować, że nowe umiejętności mogą być nabyte i opanowane, niezależnie od Two-
jego obecnego poziomu talentu czy inteligencji. Gdybym cierpiał na „sztywność umysłu”,
odpuściłbym, podpierając się sztywnymi stwierdzeniami: „Nie umiem tańczyć i nie
mam poczucia rytmu. Jestem tylko białym facetem z przedmieścia”.
Badania nad fiksacją umysłu zostały już dość dobrze udokumentowane i udo-
wodnione. Dr Carol Dweck jest uznanym naukowcem w dziedzinie motywacji na
Uniwersytecie Stanford oraz pionierką badań nad tym fenomenem. Jej książka Nowa
psychologia sukcesu ukazuje, jak niebezpieczny dla rozwoju osobistego jest zafiksowa-
ny umysł.
Podczas jednego z przeprowadzanych badań Dweck i jej współpracownicy za-
dali uczniom piątej klasy dziesięć prostych niewerbalnych zadań testujących inteli-
gencję. Po wykonaniu zadań dzieci otrzymały dwa typy pochwał: (1) zafiksowaną
— pochwałę inteligencji w stylu „świetny wynik, musisz być bardzo mądry” lub (2)
pochwałę ukierunkowaną na rozwój, jak „świetny wynik — z pewnością ciężko
pracowałeś”.
W późniejszej fazie eksperymentu dzieci wybrały dla siebie kolejne zadania —
jedne opisane jako łatwe, a inne jako stanowiące wyzwanie. Wybór zadań miał w spo-
rej większości związek z wcześniejszym rodzajem pochwały. Aż 67% dzieci, któ-
rych inteligencja została pochwalona, wybrały zadania z łatwego zestawu, podczas
gdy 92% dzieci pochwalonych za włożony wysiłek wybrało te stanowiące wyzwanie.

160

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT WYJĄTKOWOŚCI: „NIE JESTEM W TYM DOBRY”

Dweck wyjaśnia później, w jaki sposób pochwała zafiksowanego umysłu stwa-


rza środowisko, w którym uczniowie czują potrzebę udowodnienia swojej inteli-
gencji, jednocześnie unikając ryzyka spotkania się ze zbyt trudnym wyzwaniem.
Wyjaśnia ona, że „rezultatem pochwały zafiksowanego umysłu jest to, że dzieci
wkraczają w jego strefę, wybierają w przyszłości bezpieczne opcje i ograniczają
rozwój własnych talentówXXXVI”.
W późniejszym etapie eksperymentu uczniowie otrzymali zadania niemożliwe
do wykonania, mające skutkować porażką. Po raz kolejny uczniowie z zafiksowa-
nymi umysłami wypadli kiepsko na tle rówieśników chwalonych za wysiłek i ciężką
pracę. Dopadała ich frustracja i wcześnie się poddawali. Na koniec każda z grup
otrzymała test równie prosty, jak ten pierwszy. Wyniki nie były korzystne dla grupy
o zafiksowanych umysłach, wykazując 20-procentowy spadek efektywności, jed-
nocześnie wykazując 30-procentowy wzrost w grupie stymulowanej, co dało aż
50-procentową różnicę pomiędzy grupami.
Dalsze testy również ujawniły interesujące wyniki: dzieci, które otrzymały „za-
fiksowaną” pochwałę, postrzegały porażkę jako zawstydzającą do tego stopnia, że
wolały ukrywać ją za kłamstwem. Dweck przyznaje: „Alarmujące jest to, że po-
przez pochwałę inteligencji zamieniliśmy te dzieci w kłamcówXXXVII”.
Wyniki te były tak zdumiewające, że powtórzono eksperyment jeszcze sześć ra-
zy, za każdym razem otrzymując te same rezultaty. Ponadto uczniowie nagradzani
za uczestnictwo lub „bycie wyjątkowym” nie osiągali tak dobrych rezultatów w proce-
sie edukacji czy w późniejszym życiu. Na wyzwania reagowali zazwyczaj brakiem
entuzjazmu i mobilizacji. Chętnie przyznawali się też do ściągania zamiast do na-
uki. Po porażce zazwyczaj znajdowali sobie kogoś, komu poszło gorzej, aby poczuć
się lepiej. Badania za badaniami dowodzą także, że uciekają oni od wyzwań i trud-
nościXXXVIII.
Pamiętasz moje starcie z oszustami w grze Words with Friends? Rzuć okiem na
komentarze na temat aplikacji stworzonej do oszukiwania, pozwalającej osobom
z zafiksowanymi umysłami na ucieczkę od trudności:

Zacząłem używać tej aplikacji około miesiąc temu i od razu stałem się jednym z najlepszych
graczy w akademiku.

Wszyscy moi znajomi mnie ogrywali. Aplikacja oraz wszelkie środki pozwalające mi wyrów-
XXXIX
nać szanse sprawiają, że czuję się dobrze .

161

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Tak, to są prawdziwe recenzje aplikacji do oszukiwania. Zastanawiam się, jakie


ilości zafiksowanych pochwał ci ludzie otrzymali jako dzieci. Mama nazwała cię
geniuszem, a nauczyciel powiedział, że jesteś wyjątkowy! A teraz, kiedy prawdziwy
świat ujawnił kłamstwo, prawdziwe wyzwania nie są warte wysiłku. Zamiast tego
oszukiwanie staje się „cool”. Zwróć też uwagę na użyte frazy „jeden z najlepszych
graczy” oraz „wyrównać szanse”. Nie — nie jesteś najlepszym graczem i nie wy-
równałeś szans — jesteś pieprzonym oszustem.
Ludzie z zafiksowanymi umysłami nie poświęcają czasu na rozwój umiejętno-
ści. Zamiast tego skupiają się na udowadnianiu, odnajdywaniu lub dokumentowa-
niu swoich talentów i inteligencji (sekcja komentarzy w internecie?). W wielu przy-
padkach, jak w mojej grze Words with Friends, ukrywają swoje braki w tych obszarach.
Krytykę uważają za nieważną i ją odrzucają. Przeszkody omijają z daleka. W zasa-
dzie, kiedy zafiksowanemu umysłowi wytknie się błąd, jego aktywność mózgowa
jest w praktyce równa zeru. Zupełnie inaczej jest w przypadku tych, którzy czerpią
energię z mierzenia się z wyzwaniamiXL. A w przypadku sukcesu odniesionego
przez innych usłyszysz, że „znali właściwych ludzi” albo że „mieli szczęście”.
Prawda jest taka, że zafiksowany umysł niszczy umiejętność młodszych poko-
leń do radzenia sobie z wyzwaniami tego świata. Tak zwane „budowanie szacunku
do siebie” nie buduje nic, poza upośledzonymi marzeniami wątłych nieudaczni-
ków, niedających sobie rady z nierzadko gorzką codziennością. Przykład, który to
dobitnie uwidacznia, to wybory prezydenckie w 2016 roku. Po zwycięstwie Donal-
da Trumpa tysiące ludzi wyszło na ulice wylewać swoje żale i dać wyraz buntowi.
Profesorowie odwołali egzaminy. W całym kraju zaoferowano studentom bezpłatne
wsparcie, psy terapeutyczne i plastelinę.
Bruce Tulgan, autor książki Nie każdy dostanie nagrodę (polecam lekturę), przy-
tacza braki pokolenia Y, jakie wytykają współcześni pracodawcy. Mówią oni, że
„ciężko przekazać im negatywną informację zwrotną w sposób, który nie zniszczy
ich ego… oni żyją w przeświadczeniu, że wiedzą więcej, niż wiedząXLI”. Kiedy uświa-
domią sobie, że nie są wyjątkowi, ponieważ się stawili, ale stają się wyjątkowi, kiedy
sobie na to zasłużą, są zdewastowani.

POLARYZATOR: ZASADA KAIZEN


Muszę coś wyznać. Nie interesuje mnie sława czy blask reflektorów. Nie cierpię
publicznych przemówień, wywiadów czy czegokolwiek, co wystawia mnie na pu-
bliczny widok. Jestem — w każdym aspekcie tego słowa — skończonym intrower-
tykiem. A mimo to, pomimo mojej „awersji” do tych czynności, i tak je wykonuję.

162

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT WYJĄTKOWOŚCI: „NIE JESTEM W TYM DOBRY”

Dlaczego? Ponieważ nie jestem w nich zbyt dobry. A w celu polepszenia umiejęt-
ności, muszę je wykonywać. Jest to zgodne z nastawieniem umysłu na rozwój.
Tworząc pierdyliardy podcastów, nie stanę się ekstrawertykiem, ale pomagają
mi one w tym obszarze. Udowodniono, że ekstrawertyzm i introwertyzm są ce-
chami genetycznymi, jednak ważny jest sposób, w jaki osoba reaguje na te predys-
pozycje. Gdybym został zainfekowany zafiksowanym umysłem i przekrętem wy-
jątkowości, nie kłopotałbym się z udzielaniem wywiadów. Zamiast tego wytłuma-
czyłbym sobie, że „jestem introwertykiem i nie jestem w nich dobry”. Sprawa za-
mknięta.
Jednak sposób, w jaki podchodzisz do swoich mocnych i słabych stron, spro-
wadza się do nastawienia Twojego umysłu. Czy postrzegasz swoje predyspozycje
jako niezmienny fakt i sztywną konstrukcję Twojej egzystencji, na którą nie można
wpłynąć ani jej zmienić? A może traktujesz swoje słabości jako plastyczne i możliwe
do kształtowania i jesteś otwarty na rozwój? Kiedy uświadomisz sobie, że ta neuro-
plastyczność (zdolność Twojego mózgu do tworzenia nowych połączeń nerwowych)
jest możliwa, Twoja inteligencja i umiejętności nie będą dłużej czekać na zwycięz-
ców loterii genetycznej.
Żyjemy w spektakularnych czasach. Encyklopedyczna wiedza całego świata do-
stępna jest po wpisaniu kilku słów w wyszukiwarkę Google. Możesz zdobywać wie-
dzę, odkrywać i odnaleźć wszystko. Spójrz na komentarz byłego niewolnika etatu:

Po pięciu latach studiów zdobyłem dyplom. Od razu na starcie dostałem się na szczyt
w swojej branży, zarabiając niezłą, pięciocyfrową pensję. Nie było żadnego ruchu wzwyż.
Pracowałem tak przez trzy lata. Dzięki darmowym informacjom z internetu i jednemu kur-
sowi za 299 dolarów nauczyłem się wszystkiego, co było potrzebne, aby w ciągu półtora
roku potroić tę pensję. W ciągu kolejnych pięciu lat ten dyplom z uczelni będzie tak daleko
w lusterkach wstecznych, że nie będę nawet pamiętał, jak to było, kiedy zarabiałem tak
mało. Internet sprawił, że w wielu aspektach studia i ogólnie edukacja stały się nieważne.
Ci, którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć, powinni otworzyć przeglądarkę i sięgnąć po
XLII
tę wiedzę .

Widzisz, być może nie jesteś największym bystrzakiem w okolicy, ale nie łam się
— jesteś otoczony okazjami do zdobycia wiedzy na niemal każdy temat. Świat już
należy do Ciebie, o ile jesteś gotów, aby po niego sięgnąć.

Internet jest pełny niedrogich programów edukacyjnych (np. Udemy, Code Academy,
Lynda, Stanford Online), dzięki którym zdobycie nowych umiejętności nie wymaga na-
kładów pieniężnych. Wymaga nastawienia umysłu ukierunkowanego na rozwój i po-
święcenia, zgodnego z zasadą kaizen.

163

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Ukierunkowanie na rozwój ilustruje Josh Waitzkin, przechodząc od zwycięstw


w rozgrywkach szachowych do zwycięstw w sztukach walki. W ten sam sposób
przeszedłem od zerowej wiedzy programistycznej do projektowania stron interne-
towych. Otwarty w ten sposób umysł wie, gdzie stoją wyzwania, i stosuje zasadę
kaizen (oraz zasadę procesu) jako składnik rozwoju.
Zasada kaizen to dążenie do wzrostu poprzez realizację codziennych malutkich
postępów w celu osiągnięcia jak najlepszych rezultatów, niezależnie od stopnia
wydajności, i odrzucanie porównań zewnętrznych, dopóki takie porównania nie
stanowią inspiracji. Kluczowymi argumentami są tutaj: 1) malutkie, ale regularne
postępy, 2) jak najlepsze rezultaty, niezależnie od wydajności, oraz 3) zewnętrzne
porównania.
Po pierwsze, jedyną liczącą się miarą jesteś TY. Czy zrobiłeś dzisiaj cokolwiek
dla własnego rozwoju, niezależnie od tego, jak mała jest to rzecz? Poruszasz się na-
przód czy jedynie udajesz działanie? Jesteś swoim jedynym konkurentem, a zasada pro-
cesu napędza zamianę.
Po drugie, kieruj się jak najlepszym opanowaniem umiejętności, a nie tym, jaki
stopień zaawansowania udało Ci się osiągnąć. Bądź tak dobry, jak potrafisz. Cho-
dzi w 100% o Ciebie. Nie skupiaj się na tym, jak Ci idzie, i na rankingach postępów.
Stopień opanowania umiejętności ma w nosie, jak oceniają Cię inni. Chodzi tu
jedynie o polepszenie TWOICH umiejętności, a nie bycie lepszym od INNYCH.
Po trzecie, staraj się unikać porównania siebie z innymi, zwłaszcza z gwiazdami
rocka w obszarze Twojej działalności. Jeśli Twoim celem jest poprawa sprawności
fizycznej i właśnie zakończyłeś pierwszy miesiąc ćwiczeń, porównywanie swojej
aparycji w stroju kąpielowym z jakąś gwiazdą fitness z trzema milionami obserwu-
jących na Instagramie najpewniej nie jest dobrym pomysłem. Porównywanie jest
ścieżką do bezustannych porażek. Zawsze będzie ktoś bogatszy, szybszy, bardziej atrak-
cyjny, lepiej zbudowany czy cokolwiek innego. Polecam także trzymać się z daleka
od Facebooka, abyś nie wpadł w wir porównywania cudzych wycinków z najlep-
szych momentów życia ze swoją codzienną walką, chyba że Cię to inspiruje.
Nie dawaj też pełnej wiary pochwałom pod własnym adresem. Dostaję tony e-maili
z podziękowaniami za odmienione życie, zarobione fortuny lub zniszczenie nieko-
rzystnego paradygmatu. To bardzo pochlebia, ale jest również zaproszeniem do zafik-
sowanego nastawienia umysłu. Tymi pochwałami mógłbym wytapetować sobie
biuro, ale patrzenie na nie wywołuje uczucie, że „odniosłem sukces” i „dałem radę”.
Obie te frazy sugerują, że mogę teraz spać do południa, pojawiać się ostatni i wy-
chodzić pierwszy z pracy.
A więc jeśli Twoja mama pieje z zachwytu i chwali Cię za bycie najlepszym od
dnia narodzin, nie wierz w to. Jeśli trener mówi, że jesteś najlepszym rozgrywającym,
jakiego kiedykolwiek szkolił od czasu Drew Brees, podziękuj mu, uśmiechnij się,

164

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT WYJĄTKOWOŚCI: „NIE JESTEM W TYM DOBRY”

a następnie zapytaj sam siebie „Co mogę zrobić, żeby być lepszym?”. W swoich
przełomowych badaniach Carol Dweck pokazuje nam sposób na obronę przed
zafiksowanym umysłem, promując jednocześnie jego antytezę: rozwój. Nigdy nie
nagradzaj talentu ani umiejętności — ani u siebie, ani u dzieci. Zamiast tego nagra-
dzaj zasadę procesu. Chwal postępy, nawyki, rozwój i wysiłek. Nagradzaj to, jak dale-
ko zaszedłeś, a pewnego dnia pochwalisz tego rezultaty.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 20.

Przekonanie #3

PRZEKRĘT KONSUMPCJONIZMU:
ILE CZASU TO KOSZTOWAŁO?
Żadne społeczeństwo nie rozwinęło się z powodu ogromnej i stale rosnącej klasy
pasożytów, żyjących kosztem tych, którzy produkują.
~Thomas Sowell, ekonomista

DYCHOTOMIA: KONSUMENT (99%)


KONTRA PRODUCENT (1%)
Podczas wizyty na lokalnym wysypisku zaparkowałem samochód przed stertą
śmieci i zacząłem się gapić. Rozmyślając nad rozmiarem góry śmieci, dorównującej
wysokością zburzonemu apartamentowcowi, nagle uderzyła mnie myśl, że wszyst-
ko to kiedyś było nowe. Dzieła sztuki, obiekty pożądania. Były tam grille, rowery,
zabawki, meble ogrodowe, kuchenki, ramy obrazów, stojaki na wino… było to
cmentarzysko dawnych obiektów pożądania. Przerośnięty stos skumulowanego
efektu konsumpcji. Potem pomyślałem: ktoś kiedyś otworzył portfel, przeciągnął
kartę kredytową przez czytnik i kupił te rzeczy. A teraz leżą tutaj, jako bezwarto-
ściowe rupiecie, podczas gdy dług po nich prawdopodobnie trwa do dzisiaj.
Hiperrzeczywistość konsumpcjonizmu ma swoje konsekwencje. Poza długiem
i wysypiskiem śmieci, te konsekwencje skupione są w przekręcie konsumpcjonizmu —
przekonaniu, że konsumpcjonizm jest niezależny od produkcji. Mam tu na myśli, że rzad-
ko myślimy o połączeniu naszej konsumpcji z odpowiadającą jej koniecznością
produkcji i czasu, jaki ona pochłania.
Początki przekrętu konsumpcjonizmu sięgają lat dzieciństwa. Jeszcze kiedy
raczkujemy, jesteśmy programowani, aby wiązać konsumpcję z emocjami, niezależnie
czy jest to dobra zabawa, szczęście, czy konkretny status. Przez lata męczymy

166

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT KONSUMPCJONIZMU: ILE CZASU TO KOSZTOWAŁO?

rodziców o zabawki i inne przedmioty służące do zabawy. Pod przykrywką tych


niewinnych zachcianek tworzą się niekorzystne połączenia nerwowe — koncepcja,
że „rzeczy” są w stanie wywołać pozytywne emocje, bez konsekwencji. A ponieważ
nasi rodzice również grają w tę grę, te mentalne połączenia trwają, niosąc ze sobą
destruktywne przekonanie, że konsumpcjonizm i produkcja nie są ze sobą połączone.
W znanym filmie Prezent pod choinkę Ralphie jest nieracjonalnie zawładnięty
chęcią posiadania wiatrówki Red Ryder. Dla niego broń ta reprezentuje wiele rze-
czy — szczęście, spełnienie, osiągnięcie odpowiedzialnego wieku, a nawet przeciw-
stawianie się władzy („Strzelisz sobie w oko!”). Dorośli przywiązują taką samą nie-
racjonalną wagę do swoich zachcianek, jak Ralphie do swojej wiatrówki. Kupno
tego samochodu da mi poczucie odniesionego sukcesu. Posiadanie tej torebki po-
woduje, że czuję się bogata i mam klasę! Nie ma nic złego w dążeniu do posiadania
porsche i ubierania się w ciuchy od Armaniego, ale to, co jest kompletnie zapo-
mniane w tych życzeniach, to produkcja, a w szczególności zrozumienie, jaki jest
prawdziwy koszt posiadania tych rzeczy w świetle długu. Czy śliczny dom na przed-
mieściach, z czterema sypialniami i kredytem na 30 lat, faktycznie zostanie spłacony
w 30 lat?
Według badań przeprowadzonych przez Urban Institute 35% Amerykanów
SPÓŹNIA SIĘ ze spłatą jakiegoś rodzaju długu. Więcej niż jedna osoba na trzy nie
tylko jest dłużna pieniądze, ale także nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.
Przeprowadzona przez CreditCards.com ankieta wykazała, że ponad 18% posia-
dających kredyty oczekuje, że nigdy ich nie spłacąXLIII. Będą się z nimi borykać,
dopóki śmierć ich nie zabierze.
Za tym amerykańskim szaleństwem leży przekręt konsumpcjonizmu — bez-
wstydne założenie, że konsumpcjonizm jest niczym nieuwarunkowany i ma zero
korelacji z produkcją. Ludzie żyją i pracują, aby konsumować dzisiaj i kompletnie
nie zajmować się jutrem.
W 2008 roku miliony domów ugrzęzło w przejęciach bankowych, ponieważ
kupujący mieli gdzieś fakt, że kupowali domy, na które nie było ich stać, za pienią-
dze, których nie zarobili. Podobnie patrzę na przekręt konsumpcjonizmu widocz-
ny na forach dotyczących rzadkich samochodów, gdzie jego członkowie wylewają
swoje żale. Ci ludzie zawsze z uśmieszkiem pewności siebie kupują drogie samo-
chody, napinając swój budżet do granic wytrzymałości. W konsekwencji nie są
w stanie pozwolić sobie na planowane przeglądy techniczne, paliwo i ubezpieczenie.
Nie wiedziałeś, że sprzęgło do lamborghini kosztuje 12 000 dolarów? Nieważne —
przynajmniej udało Ci się oszukać wszystkich dookoła.
Nie czuj się gorszym, prowadząc swojego dziesięcioletniego, rdzewiejącego gra-
ta, będąc wyprzedzanym przez smukłego, nowego mustanga. Najpewniej kierowca
nie jest tak szykowny (ani mądry), jak myślisz. Ponad 85% wszystkich samochodów na

167

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

drogach kupionych jest na kredyt. Tak — to audi obciążone jest kosmiczną ratą mie-
sięczną. Ponadto średni kredyt samochodowy rozciąga się na ponad 65 miesięcy —
to więcej niż pięć lat! Tłumaczenie? Ludzie kupują droższe samochody, niż ich na
to stać. Następnym razem, kiedy utkniesz w korku, otoczony nowymi samocho-
dami, wspomnij liczby 85 procent i 65 miesięcy. To nie są życiowi zwycięzcy, ale
ofiary przekrętu konsumpcjonizmu.
Księga zasad SKRYPTU została napisana językiem konsumpcjonizmu i zszyta
wyalienowaniem produkcji. Weź do ręki banknot jednodolarowy i przyglądnij się
mu. Różnica między niewolnictwem pracy na etacie a wolnością zawarta jest w tej
małej, papierowej hiperrzeczywistości i w szaleństwie zwanym konsumpcją. Prze-
kręt konsumpcjonizmu jest tym, co powoduje korki na autostradzie o 7 rano w po-
niedziałek. Jest powodem, dla którego ludzie nie mają innych opcji, przez co zmu-
szeni są do niewolnictwa aż do śmierci — przynajmniej do czasu, kiedy nie prze-
staną być przede wszystkim konsumentami, a dopiero później producentami.
Największy wpływ przekrętu konsumpcjonizmu widoczny jest na chodniku
(Sidewalk), w obrębie OS SKRYPTU. Zaburzona równowaga pomiędzy konsump-
cją a produkcją jest powodem, dla którego niektórzy ludzie, nawet teoretycznie
zamożni, są o jeden krok od niewypłacalności. Kanye West ponoć ma długi sięgające
kwoty 53 milionów dolarów i tweetuje do Marka Zuckenberga z prośbą o wsparcie.
Raper 50 Cent ogłosił upadłość. Jakim cudem ci bogaci celebryci zmierzają do ban-
kructwa? Odpowiedzią jest przekręt konsumpcjonizmu, gdzie konsumpcja anihi-
luje produkcję. Duże wypłaty i ogromne zyski biznesowe nie są w stanie sprostać
potrzebom konsumenckim. Chcą one każdego zarobionego grosza, a dzięki kredy-
tom — nawet więcej niż każdego grosza.
Pomyśl o tym w ten sposób — dług, czyli wydawanie więcej, niż zarabiasz, jest kon-
sumpcją przekraczającą produkcję. To nie są pieniądze, które musisz oddać, to deficyt
produkcji.

DŁUG = PRODUKCJA — KONSUMPCJA

Jeśli Twoja wartość netto to minus 500 000 dolarów, oznacza to, że skonsumo-
wałeś o 500 000 więcej, niż wyprodukowałeś. W zamian za dług obiecujesz pożycz-
kodawcy przyszłą produkcję. To właśnie dlatego wiązanie się w czasie studiów
sześciocyfrowym kredytem jest tak niebezpieczne. Dług wymusza konieczność pracy
w przyszłości — nawet jeśli nie możesz jej znaleźć.
Na przykład Antoine Walker, koszykarz grający w NBA, w ciągu swojej dziesię-
cioletniej kariery zarobił 110 milionów dolarów. A jednak, pomimo niesamowitego
poziomu produkcji, nie był w stanie wyprzedzić konsumpcji. Jak podaje Yahoo
Finance, Antoine wydał miliony na luksusowe posiadłości dla członków rodziny,

168

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT KONSUMPCJONIZMU: ILE CZASU TO KOSZTOWAŁO?

egzotyczne samochody (bentleye, maybahy i BMW), luksusowe podarunki i wakacje


dla swojej świty, a nawet na najlepsze designerskie ciuchy, jakie w ogóle są w sprzeda-
ży. Jego konsumpcja osiągnęła taki poziom nieodpowiedzialności, że nie zakładał
tego samego garnituru designerskiego dwa razy. Kiedy krach na rynku nierucho-
mości uderzył w jego inwestycje, impreza się skończyła. Nie mając innego zabez-
pieczenia, Walker był zmuszony ogłosić bankructwo w 2010 roku. Ponad 110 mi-
lionów dolarów wydał na „rzeczy” — skończyło się ostatecznie na 8 milionach
nadmiernej konsumpcjiXLIV.
Przykro mi, ale Walker zarabiał jak 1%, a wydawał jak 99%. Produkował z po-
wodzeniem w przemyśle rozrywki, który cechuje ogromny popyt, a jednak zgubił go
niepohamowany głód konsumpcji — taki, który pochłonął produkcję samą w sobie.
Ostatecznie kosztowało go to mistrzostwo na boisku NBA, a co ważniejsze, jego
dożywotnią szansę na życie POZA SKRYPTEM.

Losy zwycięzców loterii i sportowców, którzy za dużo wydają i stają się bankrutami,
demonstrują problem SKRYPTOWEGO nastawienia umysłu, którego kotwicą jest
KONSUMPCJA.

Przekręt konsumpcjonizmu opiera swoją moc na płynnym wydawaniu. Czy za-


uważyłeś kiedykolwiek, że niezależnie od poziomu zarobków, zawsze ledwie wy-
starcza Ci na życie? Zarób dodatkowe 500 dolarów w przyszłym miesiącu, a pienią-
dze te zostaną wydane. Nowy gadżet, kilka dodatkowych drinków czy cokolwiek
jeszcze zechce Twoja konsumpcyjna dusza. Wydawanie tego, co zarobisz, balanso-
wanie na cienkiej granicy pomiędzy produkcją a konsumpcją (podczas gdy nie oszczę-
dzasz nic) to sposób na życie 99 procent. Spora nadwyżka produkcji to myślenie
1 procenta.
W tym punkcie pojawiają się chodnikowcy, którzy w ogóle nie uznają produkcji.
Nie potrafią złapać balansu między konsumpcją i produkcją, ponieważ produkcja
jest dla nich czymś mglistym i odległym, tak samo jak to było w dzieciństwie. Bę-
dąc teraz dorosłymi, te pasożyty nic nie produkują, poza głosami oddanymi na
głodnych władzy polityków. W ich wypaczonych wizjach ktoś inny powinien pro-
dukować (pracować), zaspokajając ich podstawowe potrzeby — jedzenie, mieszkanie,
leki, telefony komórkowe, internet i służbę zdrowia. Często też kłócą się o swoje
„prawa” do takiej produkcji, nigdy nie zastanawiając się nad tym, że producentowi
trzeba taką produkcję ukraść, aby zaspokoić te „prawa”.
Temat ten przypomniał mi o używanym często wyrażeniu „nierówność docho-
du”, kierowanym jako zarzut w stronę polityków. Ale wiesz, czego nie słyszę nig-
dy? Sformułowań takich jak „nierówność produkcji”, „nierówność pracy” i „nie-

169

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

równość wartości”. W samych tylko Stanach Zjednoczonych widzimy hordy go-


towych do głosowania wojowników konsumpcyjnych, pożądających nieodwza-
jemnionego dostępu do konsumpcji, dających w zamian zero produkcji. Co takiego
te roszczeniowe nieroby wnoszą do podstawy opodatkowania, gospodarki, społe-
czeństwa czy rynku pracy? No tak — NIC — poza formułowanymi na Twitterze
mądrościami.
Konkluzja jest taka, że przychodząc na świat, już mamy podstawowe potrzeby
konsumpcyjne. Odrzucenie tej prawdy jest odrzuceniem dorosłości. Wszyscy do-
rośli muszą walczyć w tej wojnie między produkcją i konsumpcją. Dorośli żyjący
jak dzieci nie są zainteresowani tą odpowiedzialnością. Oni chcą swojej wiatrówki
Red Ryder, i chcą jej za darmo, niech będzie zapakowana jak prezent, z ładną ko-
kardą. Konsumpcjonizm nie posiada wyważonego środka. Albo jesteś konsumentem,
albo producentem. Albo gorzej — całkowicie ignorujesz ten paradygmat.

POLARYZATOR: PRODUKCJONIZM
Jakie konsekwencje w Twoim życiu powoduje przekręt konsumpcjonizmu i dług?
Czy jesteś w stanie odejść z pracy i podążać za marzeniami? Czy codzienna harówa
negatywnie wpłynęła na Twoje zdrowie? Zawsze gdy słyszysz historię z serii „od
pieniędzy do nędzy”, jak w przypadku Antoine’a Walkera, rozważ ją z perspektywy
dychotomii producent-konsument. Zwróć uwagę na to, jak ruch po stronie kon-
sumpcji jest w stanie permanentnie zachwiać równowagę po stronie produkcji.
Przyglądając się bliżej wolnościom mojego życia, widzę, że zawdzięczam je jed-
nej prawdzie: odrzuciłem konsumpcyjność i dotarłem do przedsiębiorczego punk-
tu G poprzez szanowanie produkcji w drodze produkcjonizmu. Produkcja miażdży
konsumpcję. Dysproporcja bierze górę nad równowagą. Dlatego też jestem wolny
od długu. Dlatego jestem właścicielem swojego domu i dlatego jestem właścicielem
najważniejszej rzeczy na świecie — swojego czasu. Lubię też konkretne luksusy
życia, jak stołowanie się w dobrych restauracjach, kupowanie dobrych biletów do
cyrku czy latanie pierwszą klasą. Moje życie dalekie jest od skromności, wałkowanej
w kółko przez magazyn Money.
Produkcjonizm szanuje relację pomiędzy konsumpcją i produkcją. Jeśli chcesz
dobrze żyć, dobrze produkuj. Im więcej wartości z produkcji włożysz w społeczeństwo,
tym większy będzie Twój dom, szybszy Twój samochód, bardziej soczysty Twój
stek itd. Innymi słowy, przestań łasić się na branie i zacznij dawać.
Tak jak w przypadku wielu przekonań związanych z życiem WOLNYM OD
SKRYPTU, zmiana orientacji na bycie producentem wymaga spolaryzowanego prze-
sunięcia. Po pierwsze, załóż, że Twoje przedsiębiorcze wysiłki doprowadzą do

170

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT KONSUMPCJONIZMU: ILE CZASU TO KOSZTOWAŁO?

produkcji znacznie przewyższającej konsumpcję. W późniejszych rozdziałach pokażę


Ci, jak to osiągnąć.
Po drugie, zmiana z konsumenta na producenta oznacza zachowywanie się jak
producent. To oznacza, że:
 Przewodzisz stadu, a nie podążasz za nim.
 Wytyczasz nowe szlaki, a nie poruszasz się utartymi ścieżkami.
 Kreujesz i sprzedajesz franczyzy, a nie kupujesz je.
 Pobierasz tantiemy lub czynsze, a nie płacisz je.
 Pożyczasz komuś, a nie od kogoś.
 Kreujesz i sprzedajesz markę, a nie kupujesz ją.
 Najmujesz pracowników, a nie szukasz pracy.
 Promujesz produkty w inforeklamach nocnych, a nie kupujesz je tam.
 W Czarny Piątek sprzedajesz, a nie kupujesz.

Kiedy jesteś producentem, wszystko jest odwrócone do góry nogami. Produ-


cenci nie wydają pieniędzy na najnowszy, modny produkt. On czerpią korzyści z naj-
nowszego, modnego produktu.
Jako członek drużyny producentów, bezustannie stawiaj się na miejscu posia-
dacza firmy. Oglądasz inforeklamę? Pomyśl nad procesem — od pomysłu, przez
prototyp, do wyświetlenia reklamy w telewizji. Czy reklama spowodowała u Ciebie
chęć zakupu? Czy Cię zirytowała? Gdyby to był Twój produkt, co zrobiłbyś ina-
czej? Następnym razem, kiedy coś kupisz, zastanów się nad tym, co sprawiło, że
dokonałeś zakupu. Czy był to tekst marketingowy, który wykreował wrażenie wy-
jątkowości? Zdjęcia? Świetne opinie? Twoja interakcja z obsługą? Czy produkt był
dostarczony jako próbka, dzięki czemu dostrzegłeś jego wartość i dopiero wtedy
dokonałeś zakupu?
Produkcjonizm wymaga dożywotniego studiowania produkcji. Dostrój swój RAS,
aby dostrzec to, czego nie widzi nikt inny. Wkrótce będziesz robił rzeczy, których
większość nie może.

Efektywny produkcjonizm rzadko ewoluuje z wymiany czasu na pieniądze. Manifestuje


się jako efekt inwestowania czasu w skalowalny system biznesowy.

Aby bogato konsumować — ładne domy, luksusowe samochody, podróże po świecie — Ty


(i Twój system biznesowy) będziesz musiał równie (o ile nie bardziej) bogato produkować.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 21.

Przekonanie #4

PRZEKRĘT PIENIĘDZY:
MOGĘ ZDOBYĆ BOGACTWO
POPRZEZ WOLĘ ZDOBYCIA
BOGACTWA
Wartość człowieka powinna być postrzegana poprzez to, co daje,
a nie to, co jest w stanie przyjąć.
~Albert Einstein, fizyk

DYCHOTOMIA: PIENIĄDZE (99%)


KONTRA WARTOŚĆ (1%)
Bycie spłukanym jest do bani. Wiem, ponieważ byłem spłukany przez kilka lat po
dwudziestce. Moi znajomi jeździli nowymi samochodami i byli ubrani w nowe
ciuchy. Ja poruszałem się starym buickiem skylarkiem i ubrany byłem w używane
ciuchy ze szmateksu. Tak, powiem tylko, że moje życie randkowe w tamtym czasie
było tak pozbawione kierunku, jak moralny kompas polityków.
Tak czy owak, za moim brakiem pieniędzy nie stał z pewnością brak wysiłku.
Byłem zmotywowany, miałem chęć do pracy i obsesję.
Niestety, miałem obsesję na punkcie nieodpowiedniej rzeczy — tą rzeczą były
pieniądze. Dla mnie były one wszystkim. Były symbolem wolności. Uwolnieniem
od konieczności pracy. Utwierdzeniem się w poczuciu własnej wartości oraz zdo-
byciem społecznej akceptacji. Mimo tej obsesji, nie miałem pojęcia, co reprezen-
towały pieniądze, w jaki sposób przepływały, dlaczego istniały i w jaki sposób
można je pozyskać.

172

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PIENIĘDZY: MOGĘ ZDOBYĆ BOGACTWO POPRZEZ WOLĘ ZDOBYCIA BOGACTWA

Pod przykrywką stanu wiecznego braku forsy ciężko pracował przekręt pienię-
dzy — sposób myślenia 99% populacji, zgodnie z którym są one postrzegane jako
nieuchwytna, tajemnicza koncepcja, która musi być upolowana, zdobyta w drodze
manipulacji, przymilania się czy odebrania komuś innemu. Uganianie się za pie-
niędzmi można zobrazować następująco: wyobraź sobie świnię, która jedzie na ośle
goniącym za marchewką zawieszoną na kiju — pieniądze są marchewką, SKRYPT
jest świnią, a osłem jesteś Ty.
Kiedykolwiek dominuje przekręt pieniędzy, człowiek staje się kimś, kogo na-
zywam „goniącym za pieniędzmi”. Tacy ludzie skaczą z jednego pomysłu na biznes
na kolejny — od jednej pracy do drugiej, od jednej okazji do następnej. Goniący za
pieniędzmi postrzegają pieniądze jako rzecz namacalną — jak sofa czy samochód —
coś, za czym można iść jak tyran aspirujący do tronu imperatora.
Goniący za pieniędzmi z definicji są typami z serii „pokaż mi pieniądze”, któ-
rzy czają się na rynki w nadziei na szybką kasę, oczywiście bez wysiłku i ryzyka. Ci
przedsiębiorcy podchodzą do gry z jedną ideą — zadać szybki cios, a następnie odejść.
Ci kanapowi marzyciele odnajdują nadzieję w nadawanych późną nocą inforekla-
mach, w których występują uśmiechający się milionerzy, przesiadujący na plażach
z otwartymi laptopami, ponieważ tam przecież siedzą milionerzy, kiedy już osiągną
szczyt. Innych można znaleźć na forach dotyczących zarabiania pieniędzy online,
gdzie zadają pytania takie jak:
 Jaki biznes najlepiej założyć, mając piętnaście dolarów?
 Ile pieniędzy mogę zarobić, sprzedając czarne zszywacze na Amazonie?
 W jaki sposób mogę zarobić milion dolarów w ciągu następnych sześciu
miesięcy?
 Czy mogę zarabiać pieniądze, handlując na Foreksie?
 Jaki produkt najłatwiej zaimportować z Chin?

Te pytania śmierdzą przekrętem. Zagubiony przedsiębiorca postrzega pieniądze


jako zdobycz, sam będąc myśliwym. Goniący za pieniędzmi przeszukuje każdy zaką-
tek, starając się odnaleźć zatopiony skarb, którego nie odnalazło 10 000 poprzedni-
ków nurkujących w ten sam sposób.
Zapamiętaj, że pieniądze nie są jedynie hiperrzeczywistością. To, że można je
zobaczyć, dotknąć i powąchać, nie oznacza, że są czymś namacalnym, poza ich fi-
zyczną, papierową formą. Prawda jest taka, że większość pieniędzy tego świata jest
reprezentowanych w sposób nienamacalny — jako piksele tworzące cyfry na mo-
nitorze, liczba na papierowym czeku czy wpis w systemie bankowym. Jeśli masz 5
milionów dolarów, zdeponowane w Bank of America, nie możesz fizycznie wejść

173

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

do oddziału banku i ich wypłacić, a w każdym razie nie jest to możliwe bez wcze-
śniejszego uprzedzenia. Przy każdej sześcio- czy siedmiocyfrowej transakcji, której
dokonywałem, od sprzedaży domów do transakcji biznesowych, nigdy nie dotknąłem
pieniędzy. Liczba po prostu przesunęła się z jednej strony transakcji na drugą, na
bazie wcześniej uzgodnionych warunków.
A więc zanim wybijemy zęby przekrętowi pieniędzy, mam pytanie: czym pie-
niądze są dla Ciebie? Czymś, co kupuje rzeczy? Narzędziem władzy? Wynagrodze-
niem za wykonaną pracę? Mimo że wszystkie wymienione rzeczy stanowią zasto-
sowanie dla pieniędzy, nie definiują one pieniędzy samych w sobie.
Gdyby usunąć wszystkie ich „metki”, co faktycznie reprezentują pieniądze?
Jeśli odpowiedziałeś „produkcję”, jesteś w błędzie.
Są medium do dokonywania wymian barterowych?
Nie, ale cieplej.
Wartość?
Znów pudło, ale jesteś już bardzo blisko.
Spróbuj tego:
Załóżmy, że masz coś, czego chcę. Powiedzmy, że jest to osiemnastowieczny
złoty posąg, za który zapłacę Ci 50 000 dolarów. W tej wymianie wzajemnie zga-
dzamy się i osiągamy równowagę. Według mnie wartość posągu to 50 000 dolarów,
które jestem w stanie wydać, a według Ciebie jego wartość, wyrażona przez wyna-
grodzenie jego utraty, wynosi również 50 000 dolarów. Mediatorem w tej transakcji
są pieniądze. Zgodziliśmy się. Nikomu nie przykładano lufy do głowy, zmuszając
do transakcji. Na pieniądze się nie poluje, nie przymila się im ani nimi nie mani-
puluje w ramach transakcji. Pieniądze pełnią po prostu rolę mediatora — łączą
strony po osiągnięciu porozumienia co do ceny.
Później, dzięki platformie transakcyjnej utworzonej z pieniędzy, ja dostaję
Twój posąg, a Ty dostajesz swoje 50 000 dolarów. To zachowuje wartość transakcji
TERAZ, abyś mógł wymienić je na coś PÓŹNIEJ. Powiedzmy, że tydzień później
kupujesz sobie cadillaca za 50 000 dolarów. W swojej esencji, pieniądze stanowiły
platformę transakcji i zachowały postrzeganą przez nas wartość pomiędzy dwoma
niezwiązanymi ze sobą przedmiotami. Ja dostałem posąg, Ty dostałeś cadillaca, albo
przynajmniej „opcję” kupienia sobie cadillaca.
Tutaj jednak zaczynają się komplikacje.
Powiedzmy, że podczas transakcji zaprezentowałeś posąg jako wykonany ze
szczerego złota. Po zapłaceniu 50 000 dolarów dowiaduję się, że posąg nie jest ze
złota, ale z brązu, pokryty tanim złoceniem. Czuję się oszukany. Dlaczego? Ponieważ
zaburzyłeś wartość. Wartość postrzegana nie została zamieniona na wartość faktyczną.
W odpowiedzi na to zafałszowanie stanu rzeczywistego proszę Cię (jako sprze-
dawcę) o zwrot 49 000 dolarów, ponieważ w moim mniemaniu wartość posągu to

174

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PIENIĘDZY: MOGĘ ZDOBYĆ BOGACTWO POPRZEZ WOLĘ ZDOBYCIA BOGACTWA

jedynie 1000 dolarów. Śmiejesz się ze mnie i każesz spadać na drzewo. Grożę Ci
prosto w twarz. Zadajesz mi cios. Upadam na ziemię, a posąg roztrzaskuje się na
sto kawałków. Podnosząc kawałki, w zaskoczeniu nieprzewidzianymi przeze mnie
umiejętnościami MMA, zauważam pośród szczątków niewielką, czarną saszetkę.
Okazało się, że została ona wkomponowana w posąg setki lat temu. Otwieram ją
i dostrzegam wielki kryształ. Niewzruszony, wsadzam go do kieszeni i odchodzę
w złości, nazywając Cię oszustem.
Tydzień później kryształ trafia do profesjonalisty w dziedzinie kamieni szla-
chetnych, który mówi mi, że jest to diament o wartości czterech milionów dolarów.
Dzwonię do Ciebie i dziękuję Ci z pełnym satysfakcji, szyderczym uśmiechem.
Oszust został oszukany.
Pomimo tych wahań faktycznej wartości, nic nie uległo zmianie w kwestii
transakcji, ponieważ pieniądze są tylko mediatorem w transakcji, w której zachowana jest
uzgodniona, postrzegana wartość.
Niestety, jak ilustruje to powyższa opowieść, postrzegana wartość może być
zdradliwa: faktyczna wartość oraz ta dostarczona czasami sobie nie odpowiadają. Jest to
ważne rozróżnienie. Waga pieniądza zależna jest jedynie od postrzeganej wartości,
a nie od wartości faktycznej. Kiedy sprzedałeś mi swój złoty posąg, zgodziliśmy się
na 50 000 dolarów, tak postrzegając jego wartość. Jednak faktyczna wartość oscy-
lowała między 1000 a 4 milionami dolarów.
Jeśli wyrzucą Cię z pracy, opłacanej w wysokości 50 000 dolarów rocznie, to za-
pewne dlatego, że Twój pracodawca uzna, iż Twoja faktyczna wartość nie odpo-
wiada wartości postrzeganej — Twojej wypłacie. Mimo że większość światowych
transakcji sprowadza się do uczciwej wymiany, gdzie postrzegana i faktyczna war-
tość są sobie bliskie, czasami zdarza się, że tak nie jest.
A więc wyobraź sobie polowanie na coś, bez jakiejkolwiek wiedzy na temat
swojej ofiary. Jest to jak polowanie na rogacze poprzez zawieszanie na drzewach
zdjęć Bambi. Większość ludzi jest spłukanych i takimi pozostanie, ponieważ prze-
kręt pieniędzy zrobił z nich bezustannie goniących za czymś, co nie może być do-
gonione — może być jedynie przyciągnięte poprzez zaoferowanie postrzeganej wartości.
Jedną z moich ulubionych metafor ilustrujących tę rozbieżność jest przebiegły
kot przemykający przez okolicę. Goniący za pieniędzmi idą za kotem, licząc, że
któregoś dnia uda im się go schwytać — zakradną się za krzakiem, potem wejdą na
drzewo, następnie pomiędzy zaparkowane samochody. Ten „któryś dzień” nigdy nie
nadchodzi. W tym samym czasie działający POZA SKRYPTEM ignorują kota i oferują
coś atrakcyjnego. Jedna puszka z tuńczykiem i kot sam wskakuje im na kolana.
Pogoń za pieniędzmi jest niestety popularnym zjawiskiem w środowisku przed-
siębiorców. Zapytaj wielu aspirujących przedsiębiorców, dlaczego zakładają firmy,

175

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

a jest wielce prawdopodobne, że usłyszysz coś o pieniądzach, pasywnym dochodzie


czy podróżach dookoła świata. Jestem tego świadkiem kilka razy dziennie.
Pod koniec procesu rejestracji na moim forum pytam: „Dlaczego chcesz dołą-
czyć do naszej społeczności?”. Pytaniu towarzyszy ostrzeżenie, że odpowiedzi są
oceniane i konta krętaczy są usuwane. Pomimo przejrzystych instrukcji, najpopu-
larniejszą odpowiedzią jest po prostu „pieniądze”. Inne popularne odpowiedzi to
„zdobyć bogactwo lub umrzeć, próbując”, „chcę mieć lamborghini”, „podróże” i inne
nielogiczne i godne pożałowania bzdury. Te odpowiedzi ukazują goniących za pie-
niędzmi, zaślepionych urojeniami ludzi — klasę aspirujących do zostania przedsię-
biorcami, którzy jakimś cudem pomylili zakładanie firmy z przejażdżką na diabel-
skim kole w wesołym miasteczku z watą cukrową w jednej ręce i napojem gazowanym
w drugiej.
Prawdziwą naturę pieniędzy ukazuje zatracenie się w pogoni za bogactwem. Jest
to coś, o czym mówi niewielu. Pieniądze zachowują postrzeganą wartość, która jest
nienamacalna. Jest to wartość, którą sam tworzysz, którą zdobywasz i którą komu-
nikujesz. W efekcie Twoja wartość netto wynosi tyle, ile wynosi wartość postrzegana, którą
wykreowałeś, zakomunikowałeś i sprzedawałeś ponad własną konsumpcję. Miliarderzy
(lub ich spadkobiercy) zostali wtajemniczeni w potężną machinę wartości. A co
z faktycznym papierem? Stanowi on jedynie naszą uniwersalną zgodę na przekształ-
cenie nienamacalnej liczby w coś namacalnego. Zmieszaj ze sobą papier, tusz i nie-
żyjących prezydentów i voila — masz pieniądze!

Pieniądze same w sobie nie mają mózgu, ale mają go ci, którzy je dzierżą. Z tego wzglę-
du mogą one pośrednio reagować na bodziec wartości oraz mogą się z nimi wiązać
uprzedzenia i stronniczość.

POLARYZATOR: ZASADA BONU WARTOŚCI


Przestań polować na pieniądze i zacznij polować na wartość.
Pieniądze nie są ofiarą.
Spróbuj wymazać „pieniądze” ze swojego słownika. Przysięgnij, że nie użyjesz
już nigdy tego terminu. Jako producent, zacznij myśleć o „pieniądzach” jako o bo-
nach reprezentujących wartość — przechowujących postrzeganą, wyprodukowaną,
zakomunikowaną i dostarczoną światu wartość.
Jeśli Twoim celem jest 10 milionów dolarów, nowym celem będzie 10 milionów
bonów wartości. A zdobycie tych 10 milionów bonów wartości wymaga zmierze-
nia się z prawdziwą naturą pieniędzy. Bądź wartościowy. Chciany. Pożądany.

176

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PIENIĘDZY: MOGĘ ZDOBYĆ BOGACTWO POPRZEZ WOLĘ ZDOBYCIA BOGACTWA

Niestety, większość ludzi przeżywa swoje życie z nastawieniem na pieniądze i nic


dziwnego, że ich nie mają. Trik przekrętu pieniędzy jest jak skupianie się na toste-
rze w procesie robienia tostów, z pominięciem kluczowej roli chleba.
Zobrazuj to sobie następująco. Umieść naprzeciw siebie dwa magnesy i zaob-
serwuj, jak wobec siebie zareagują. Magnesy albo się przyciągną, albo odepchną.
Przekręt pieniędzy i goniący za pieniędzmi są spolaryzowani, podczas gdy interak-
cje z rynkiem są magnetycznie odwrotne, tworząc zjawisko odpychania. Ach ta ironia.
Gonitwa za pieniędzmi w praktyce odpycha pieniądze. Jeśli jednak odwrócisz magnes,
zapominając o pieniądzach i skupiając się na wartości, magnes zacznie przyciągać.
W jaki sposób możesz więc spolaryzować przekręt pieniędzy i przyciągnąć bo-
ny wartości? Po pierwsze, musisz zrozumieć sposób, w jaki bony wartości się poru-
szają. Aby z SZACUNKIEM przyciągać bony wartości, muszą zostać zbudowane
mosty dla pieniędzy, gdzie fundamentami będą poniższe cztery zasady:
1. Wartość (produkt, stworzenie usługi).
2. Postrzegana wartość, zakomunikowana drugiej stronie (marketing i rozsyłanie
wiadomości).
3. Wzajemne porozumienie, równowaga osiągnięta z drugą stroną (zamknięcie
transakcji).
4. Dostarczenie wartości (wykonanie).
Zauważyłeś słowo „szacunek”?
Mam taką nadzieję, ponieważ przedsiębiorcy funkcjonujący POZA SKRYPTEM
nie są skupieni jednie na postrzeganej wartości. Jesteśmy skupieni na dostarczeniu
wartości faktycznej. Tak — występuje tu różnica i zajmiemy się tym za chwilę.
W tym momencie wprowadzenie w życie tych czterech punktów jest tym, co przycią-
ga bony wartości. Oczekiwanie pieniędzy, z jednoczesnym opluwaniem kreowania
wartości, jest jak oczekiwanie, że dostaniesz pracę, opluwając jednocześnie praco-
dawcę. Brak wartości jest jak żeglowanie bez żagla.
Wróćmy do mojego forum i procesu rejestracji.
Niedawno wprowadziłem „zapytanie SQL” na pytaniu rejestracyjnym „Dlacze-
go chcesz dołączyć?”. Zgadnij, ile rejestracji wspomina o „wartości”, „rozwiązywa-
niu problemów”, „pomocy innym”? Około czternaście na każdy tysiąc. Dzieje się
to mimo faktu, że wielu użytkowników forum przeczytało moją pierwszą książkę.
Zupełnie przypadkiem wypada to w okolicach 1%. A co z pozostałymi 99%? Oni
mówią o pieniądzach i innych samolubnych motywach — zdobyciu bogactwa,
szybkich samochodach i szybkim życiu. Wolność, podróże i inne klasyczne uroje-
nia aspirujących przedsiębiorców. W rzeczy samej — jeśli pozwolisz przekrętowi
pieniędzy na bycie Twoją siekierą w polowaniu na pieniądze, nie zostaniesz boga-
tym, ale umrzesz, próbując.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 22.

PRZEKONANIE #5

PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM


BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY”
Życie nie jest ważne, poza tym, że ma wpływ na inne życia.
~Jackie Robinson, sportowiec

DYCHOTOMIA: SAMOLUBNY (99%)


KONTRA ALTRUISTYCZNY (1%)
Jestem w Las Vegas w Bacchanal Buffet w Caesars Palace. Jest tam prawdopodobnie
najlepszy szwedzki stół na świecie. Obok mnie jest facet, który musi ważyć z 400
funtów. Patrząc na niego, kiedy z trudem idzie nałożyć sobie kolejną porcję jedzenia,
przeklinam go w myślach, ponieważ ten samolubny dupek napycha się do granic
możliwości, a gdzieś indziej ktoś głoduje.
Co sobie pomyślałeś, czytając moje bezduszne stwierdzenie?
Mam nadzieję, że się z nim nie zgadzasz i uważasz, że jest niedorzeczne. Ufam,
że wiesz, że otyłość i nieumiarkowanie w jedzeniu nie podlegają binaryzmowi —
człowiek z wielkim brzuchem, który nie potrafi odmówić sobie krabich odnóży,
nie tworzy innego człowieka, który głoduje. Myślenie inaczej jest absurdem, który
jest bezpośrednio związany z kolejnym przekrętem — przekrętem ubóstwa.
Przekręt ubóstwa jest przekonaniem, że jesteś spłukany, ponieważ ktoś inny jest bogaty.
Idąc dalej tym torem myślenia, trzeba przyjąć, że jeśli jesteś bogaty, jesteś samo-
lubny. Te skojarzenia są mniej więcej tak niedorzeczne, jak związek wspomnianego
grubasa z bufetu z głodującym w Afryce dzieckiem. Za przekrętem ubóstwa stoi
wypaczone przekonanie, wywodzące się z przekrętu pieniędzy: kiedy postrzegana
wartość i wartość rzeczywista się nie pokrywają, powstaje narracja złoczyńcy.

178

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY”

NARRACJA ZŁOCZYŃCY W PRZEKRĘCIE UBÓSTWA


Tak jak w przypadku naszej transakcji z posągiem, kiedykolwiek rzeczywista wartość
i wartość postrzegana nie są sobie równe, przekręt ubóstwa rozwija swoje skrzydła.
A w tle pozostaje narracja złoczyńcy.
Narracja złoczyńcy jest przekonaniem, że bogaci ludzie (lub korporacje) są z definicji
samolubni, chciwi i niegodni zaufania. W narrację złoczyńcy jest również wpisane
założenie, że ci, którzy zdobyli bogactwo, dokonali tego poprzez podstęp lub oszu-
stwo. Wynika z tego, że jesteś biedny, bo wszystko, co kupujesz, jest jakiegoś ro-
dzaju kradzieżą.
W obrębie narracji złoczyńcy związek pieniędzy z wartością jest wymazany, a ich
wzajemność skradziona. Pieniądze nie są już częścią obustronnej zgody, ale czymś
wymuszonym. Czy to nie brzmi jak opodatkowanie? A może bardziej jak przymus
wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego? Posłuchaj naszych utalentowanych inte-
lektualnie protestujących z „Okupuj Wall Street”, a usłyszysz jedną z wersji narra-
cji złoczyńcy.
Zgodnie z tym, co przedstawione było wcześniej, bonami wartości obraca się
przez stworzenie postrzeganej wartości, a nie wartości rzeczywistej. Niestety, lichwia-
rze o tym wiedzą. Za każdym oszustwem, kiepskim produktem i niezadowolonym
klientem stoi efektywna komunikacja postrzeganej wartości, która nie odpowiada
wartości rzeczywistej. Kiedy tabletka dietetyczna obiecuje Ci sześciopak na brzu-
chu w sześć tygodni, a nie dostarcza odpowiedniego rezultatu, sprzedana zostaje
wartość postrzegana, a nie rzeczywista. Widzisz, kapitalistyczni złoczyńcy nie han-
dlują wartością rzeczywistą, ale postrzeganą, ponieważ wiedzą, że wartość postrzegana
zarabia pieniądze.
Na początku dwudziestego wieku Victor Lustig twierdził, że posiada „maszyny
drukujące pieniądze”, które były w stanie stworzyć kopie studolarowych bankno-
tów w ciągu sześciu godzin. Mimo że maszyny nie pracowały szybko, jego pudełka
wyceniane były nierzadko na ponad 30 000 dolarów. To dobrze obrazuje zjawisko
postrzeganej wartości i sposób działania przekrętów. Pudełka Lustiga faktycznie
były w stanie wyprodukować studolarowe banknoty, ale jedynie dwa. Na dodatek
żaden nie był kopią, ale umieszczonymi uprzednio wewnątrz prawdziwymi bank-
notami, aby utrwalić wartość iluzji. Po wydaniu dwóch banknotów, za trzecim
razem maszyna wydawała czysty papier. Zanim ofiara zorientowała się, o co cho-
dzi, o 30 000 dolarów bogatszego Lustiga już od dawna nie było w okolicy. Rów-
nowaga postrzeganej wartości była warta 30 000 dolarów — faktyczna wartość
wynosiła 200 dolarów. Narodził się kolejny złoczyńca.
Podobnie było pod koniec dwudziestego wieku, kiedy popularne były pomiesz-
czenia zwane „boiler rooms”, wykorzystywane do sprzedawania przez telefon

179

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

bezwartościowych akcji nic niepodejrzewającym inwestorom. Wielu z tych makle-


rów zbiło fortuny, ponieważ byli w stanie sprzedawać postrzeganą wartość. Ci
utalentowani handlowcy byli w stanie sprzedać gówno farmerom, a wielu zdobyło
sławę i bogactwo, i niestety wielu zostało również postawionych w stan oskarżenia.
Tak czy owak, wspominam o tym, ponieważ ten sam fenomen ma miejsce dzisiaj,
tyle że nie chodzi w nim o sprzedawanie bezwartościowych akcji, ale bezwartościo-
wych produktów, sprzedawanych za pośrednictwem marketingu internetowego.
„BRO-marketing” jest stworzonym przeze mnie terminem, który podsumo-
wuje ściemę marketingu internetowego. Zamiast działania z przygotowanych do
tego pomieszczeń (Boiler Room Operations — „BRO”), z których sprzedawano
bezwartościowe udziały, posiadamy teraz „boiler rooms” (lub piwnice), które
sprzedają bezwartościowe PDF-y, sekrety marketingowe i cokolwiek jeszcze może
być opakowane w wartość 997 dolarów, ze stroną internetową, zmyślonymi refe-
rencjami i odliczającym czas zegarem. „BRO-marketing” jest potężny i skorum-
pował przedsiębiorczość.
Wielu „przedsiębiorców” etycznie i moralnie przekupuje swoje dusze, przeko-
nując się, że sprzedawanie bezwartościowych produktów jest w porządku, ponie-
waż zarabiają one pieniądze. Korzystają z typowych narzędzi sprzedażowych —
przekonującej narracji, zachęcających do klikania nagłówków, pułapek, fałszywych
opinii, lejków sprzedażowych i innych typowych taktyk tego typu. Wierzą we wła-
sną misję, ignorują brak ponownych zamówień i słabe recenzje oraz wysokie zwro-
ty wpłaconych za towar kwot. Widzisz, kiedykolwiek wydasz 2000 dolarów na
jakąś ogólną poradę marketingową, którą mógłbyś znaleźć za darmo w darmowej
gazecie lub w książce za 10 dolarów, zostałeś wrobiony przez „BRO-sprzedawcę”
handlującego postrzeganą wartością.
W efekcie specjaliści od przekrętów, „BRO-sprzedawcy” i inni kanciarze han-
dlujący postrzeganą wartością nadal żyją z przekrętu pieniędzy. A ponieważ są oni
skupieni na gonitwie za pieniędzmi, są skłonni zrobić WSZYSTKO, aby je zdobyć,
włączając krętactwo, oszustwo czy przestępstwo. W rezultacie goniący za pie-
niędzmi stają się oszustami wartości, którzy bawią się jedynie w piaskownicy po-
strzeganej wartości. Niektórzy są wyszkoleni w sprzedawaniu postrzeganej warto-
ści i z tego powodu Eskimosi kupują lód, a weganie steki. A w konsekwencji narracja
złoczyńcy zdobywa kolejnego wojownika, który opuszcza armię SKRYPTU, my-
śląc, że jest biedny, ponieważ „te dupki” są bogate.
Pora na kolejny przykład, tym razem z moich własnych doświadczeń. W lecie
2014 roku moje forum cieszyło się rekordowym ruchem, dochodem i liczbą użyt-
kowników. Myślisz, że byłem szczęśliwy, prawda? Nie. Moje forum się rozwijało,
ale ja nie dbałem o faktyczną wartość, ale o wartość postrzeganą. W miarę jak użyt-

180

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY”

kownicy infiltrowali moje forum, codzienne dyskusje zmieniały się w głupie intry-
gi biznesowe, śliskie strategie copywritingowe, nieetyczny marketing i taki, który
był na granicy oszustwa. Dyskusje o produkcie, który dostarczał rzeczywistą war-
tość? Ponadprzeciętna obsługa klienta? Nie — to ich nie interesowało.
W sierpniu tego samego roku usunąłem tych użytkowników z mojego forum,
ostrzegając, że zrobię to samo z tymi, którzy mają podobne pomysły. Mimo że ruch
na moim forum wyraźnie spadł, moja wiarygodność nie ucierpiała. Dla WOLNYCH
OD SKRYPTU postrzegana wartość odpowiadała wartości rzeczywistej. Tak — marke-
ting i copywriting są absolutnie krytyczne w łańcuchu wartości. Jednak dla kapita-
listycznych krętaczy śliski marketing kradnie bogactwo poprzez iluzję wartości,
podobnie jak dekady temu robił to Lustig.

NARRACJA ZŁOCZYŃCY: HOLLYWOOD, POLITYKA I KORPORACJE


Czy kiedykolwiek zwróciłeś uwagę na ulubiony hollywoodzki archetyp bogatego
złoczyńcy? Bogacz idealnie pasuje do roli czarnego charakteru, ukazywanego jako
człowiek bez skrupułów, dążący do celu po trupach zwykłych ludzi. Ta często spo-
tykana narracja jest tak popularna, jak uczestnictwo Adama Sandlera w bezna-
dziejnych komediach, których nikt nie ogląda.
W filmie z serii o Bondzie Diamenty są wieczne megaloman chce zawładnąć świa-
tem. W filmie Spiderman ekscentryczny milioner znany jest w mieście jako Zielony
Goblin, który wywołuje chaos i sieje zniszczenie. Z kolei w obrazie To wspaniałe
życie wypaczony w swoich poglądach starszy człowiek Potter chce zamienić Bed-
ford Falls w miniaturę Las Vegas. Inne przykłady ukazują spełnionych biznesme-
nów, mających w planach kradzież, przestępstwa finansowe czy morderstwa —
wszystko w imię zysków i władzy. Kino i telewizja pełne są korporacyjnych i kapi-
talistycznych złoczyńców.
Centrum Badania Mediów z Virginii udokumentowało ten fakt, kiedy opubli-
kowany został raport, z którego wynikało, że przeanalizowano aż 863 seriali ko-
mediowych i dramatów telewizyjnych oraz filmów nadawanych przez czołowe
stacje telewizyjne (ABC, NBC, CBS, FOX). Jakie były konkluzje? „Ludzie biznesu
ukazywani są jako przekupni i pozbawieni skrupułów” — tłumaczy Tim Lamer,
współautor raportu Businessmen Behaving Badly. „Wdają się w poczynania związane
z kryminałem. Jako grupa, typy korporacyjne dopuszczają się większej liczby mor-
derstw w telewizji niż jakakolwiek grupa zawodowa w historii — nawet zawodowi
przestępcyXLV”.
Obcy, Resident Evil, Avatar i Sieć są świeżymi przykładami obrazów ilustrujących
czynienie zła przez korporacje i ich złowrogich sługusów. W jednym z artykułów
dla Politix krytyk filmowy Nell Minow zgadza się ze złowrogim wizerunkiem kor-

181

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

poracji i tych, którzy im przewodzą. Wyjaśnia ona, że „korporacyjny czarny cha-


rakter istnieje, odkąd istnieją korporacje. Jednym z najbardziej znanych bohaterów
w literaturze jest Ebenezer Scrooge Charlesa Dickensa — skąpy lichwiarz, w któ-
rym nie ma za grosz dobroci czy współczuciaXLVI”. A czy kiedykolwiek przyszło
komukolwiek do głowy, że być może prawdziwym obliczem przedsiębiorcy nie jest
zrzędliwy Potter, ale być może George Bailey?
Narracja złoczyńcy oraz wojna klasowa widoczne są także w polityce i często
determinują wygraną w wyborach. Demagodzy kampanijni dobrze wiedzą, że zwy-
cięskim kandydatem jest ten polityk, który namaluje obraz złoczyńcy z twarzą
swojego oponenta, jednocześnie minimalizując ten efekt dla samego siebie. Demo-
kraci z powodzeniem użyli narracji złoczyńcy przeciwko Mittowi Romneyowi,
przedstawiając go jako chciwego kapitalistę, pracującego dla złowrogiego kapitału
prywatnego firmy Brain Capital. Komentarze jego żony na temat posiadania konia
i związanych z tym wydatków przypieczętowały porażkę.
Polityczna wojna klasowa jest narzędziem SKRYPTU służącym do wymuszania
posłuszeństwa. Według OpenSecrets.org średnia wartość netto kongresmana, nie-
zależnie od tego, czy należy do Partii Republikańskiej czy Demokratycznej, wynosi
około 10 milionów dolarów. Gdyby usunąć z tej kalkulacji senatorów z Partii De-
mokratycznej, średnia spadnie do 7 milionów. Jeśli wierzysz, że bogaci ludzie są źli,
a Ty jesteś spłukany przez nich, nie szukaj dalej niż w obrębie Washington DC.
Rozgrywana gra polityczna jest kolejnym trikiem SKRYPTU. Wystarczy wpoić
ludziom, że pieniądze są złe, a ci, którzy je posiadają, zdobyli je nieuczciwie (i nie
przejmuj się nami, pełnowartościowymi bohaterami z Capitol Hill, ponieważ pra-
cujemy tu dla Ciebie). Nie bądź głupkiem. Politycy i ich sługusy z mediów nie są
Twoimi przyjaciółmi. Jeśli myślisz, że są, przygotuj maszynkę — za moment zo-
staniesz ogolony.
Następny przykład potwierdzający narrację złoczyńcy związany jest z firmami
giełdowymi, postrzeganymi jako kapitalistyczni bandyci. Osobiście nie pałam miło-
ścią do Monsanto, Comcast, McDonald’s i innych korporacyjnych molochów, które
wydają się nie dbać o swoich klientów. Widzisz, kiedy korporacja wchodzi na giełdę,
zazwyczaj dzieje się coś dramatycznego — zmieniają się jej priorytety, co powo-
duje zmianę równania wartości na zniekształcającego wartość oszusta. Klienci nie
są już wtedy interesariuszami numer jeden. Stają się nimi akcjonariusze. A czego chcą
akcjonariusze? Wzrostu cen udziałów, co oznacza profity.
Spójrz tylko — nagle kreowanie wartości i zadowoleni klienci stają się ofiarami
z powodu pieniędzy. Kwiecisty zapis misji korporacji, wiszący na ścianie, zmienia
się w kłamstwo, mówiące teraz: „Misją naszej organizacji jest zadowolenie naszych
akcjonariuszy, poprzez wyciśnięcie każdego dolara z klientów, abyśmy mogli osią-
gnąć lub przekroczyć założony przez Wall Street cel”.

182

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY”

Taka jest rzeczywistość Wall Street, co przekłada się na zasłużoną reputację


korporacyjnych skner. Jeśli dołożysz do tego polityków i lobbystów, staje się kapi-
talizmem kolesiów. Idąc dalej, kiedykolwiek goniący za pieniędzmi oszukuje na
wartości i jest przedstawiany jako oszust lub stosujący nieetyczne praktyki bizne-
sowe (ludzie tacy jak Madoff, Rothstein, Pearlman czy przywódcy korporacyjni,
jak Koslowski, Ebbers, Lay), trafia na nagłówki, strosząc piórka i zaburzając per-
cepcję. Oszukani inwestorzy, klienci oraz podejrzane praktyki biznesowe przycią-
gają wzrok. Wiarygodni przedsiębiorcy nie.
Mimo że nie zaprzeczam istnieniu złych praktyk korporacyjnych i opuszczeniu
interesariuszy, nie są to działania typowe dla większości niewielkich firm. Obok
każdej negatywnej historii, zajmującej nagłówki gazet, istnieje całe mnóstwo pozy-
tywnych historii, o których nigdy nie usłyszysz.
Masy potwierdzają narrację złoczyńcy za każdym razem, kiedy firma oszukuje
na wartości. Ten spalacz tłuszczu z zielonej herbaty nie działa! To drogie semina-
rium jest tylko kolejnym krokiem do kolejnego seminarium! Tamten polityk obie-
cał darmową służbę zdrowia! Sorry, ale jesteś biedny, bo stale kupujesz kłamstwa, których
nie powinieneś kupować — włączając w to fantazje, które nie istnieją.
Powyższe informacje przysłaniają hiperrzeczywistość pieniędzy i sprawiają, że
jej cień tworzy mglistą marę, gotową wciągnąć swoje ofiary w ubóstwo. Wartość zo-
staje wymazana, a rozwiązania zapomniane. Efektem końcowym jest przekręt ubó-
stwa: „Nierówność dochodu! Jestem biedny, bo ten facet jest bogaty! Daj mi trans-
parent, abym mógł protestować!”. Jeśli uwierzysz w ten dualistyczny nonsens,
uwiarygodniony narracją złoczyńcy, możesz cieszyć się namiotem w parku Zuccot-
ti, jednocześnie wspierając ruch „FEEL THE BERN39”.
Prawda ukryta pod przykrywką sloganów kampanii politycznych, podprogo-
wych przekazów i biurokratycznych sługusów, dążących do zniszczenia karier,
życia i lasów tropikalnych, nie jest aż taka paskudna. Niestety ta prawda nie sprzedaje
biletów do kina ani nie powoduje, że protestujący wychodzą na ulice z samodziel-
nie zrobionymi plakatami, krzycząc coś na temat płacy dyrektora zarządzającego.
Ta prawda jest następująca: wszystko, co wspaniałe w społeczeństwie, wyda-
rzyło się dzięki ogromnemu przepływowi pieniędzy, który był skutkiem wytwo-
rzenia potężnej wartości i jej dostarczenia. Tak — to wytworzyło także bogaczy.
Bez bogactwa zostałbyś przeniesiony do wczesnego średniowiecza, gdzie srałbyś
w wychodku, palił świeczki po zmroku i wysyłał listy za pomocą gołębi.

39
Fraza będąca wyrazem poparcia Berniego Sandersa, kandydata na prezydenta USA w kampanii
z 2016 r.

183

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Pieniądze nie wylatują z Twojego portfela, ponieważ masz lufę przyłożoną do


skroni (chyba że jest to lufa broni należącej do rządu). Kupujesz, ponieważ po-
strzegasz wartość — wystarczającą jej ilość, że skłania Cię ona do powiedzenia
„Dobra, tu jest moja forsa, dawaj, co tam masz”.

POLARYZATOR: ZASADA POWIERNICTWA


Wyobraź sobie świat, w którym musisz załatwiać się do wiadra, targać je na zewnątrz,
do lasu, a następnie wylewać jego zawartość do wykopanej w tym celu dziury. Wy-
obraź sobie świat, gdzie to samo wiadro jest później używane, aby nałapać trochę
deszczówki, aby zyskać dzięki temu „czystą” wodę pitną.
Gdziekolwiek teraz jesteś, rozglądnij się dookoła.
Ja siedzę w Starbucksie. Aromat mielonej kawy wypełnia powietrze, podczas gdy
wakacyjna piosenka rozwesela atmosferę. Na zewnątrz temperatura oscyluje w okoli-
cach pięćdziesiątki, co jak na standardy Arizony jest zerem bezwzględnym. We-
wnątrz jest około 75 stopni, a ja popijam mocha latte, pisząc na moim sześciolet-
nim laptopie. Mój iPhone pokazuje 3:43 po południu, co oznacza, że mam 17 mi-
nut, aby skończyć rozdział i wyruszyć na siłownię. Decyduję się jednak na zigno-
rowanie narzuconego przez siebie limitu i robię przerwę w pisaniu.
Rozglądając się w absolutnej wygodzie, jaka mnie otacza, jestem wręcz oszoło-
miony uczuciem wdzięczności i pokory — nie tylko dla Boga, wszechświata czy
kogokolwiek, kto tym wszystkim zarządza, ale dla bogatych ludzi.
ŻE CO?
Dokładniejsza refleksja ujawnia pokorną prawdę: każda rzecz w Twoim życiu
była kiedyś przez kogoś wymyślona i stworzona lub została stworzona z inicjatywy
korporacji. Każdy luksus, komfort, przyjemność i funkcjonalność, którą się teraz
cieszysz — wszystko to było kiedyś czyimś pomysłem. Czyjąś pracą, marzeniem
i pasją. A teraz Ty korzystasz z ich rezultatu. Przeanalizuj tylko moją sytuację
w Starbucksie:
 Mój stary laptop, który o dziwo jeszcze działa… Bill Gates i całe mnóstwo
milionerów w Microsofcie.
 Moja platforma do pisania, Scrivener… Keith Burkholder.
 Moje badania, prowadzone przy pomocy Google… Sergey Brin, Larry Page
i kolejna załoga milionerów.
 Mój iPhone, w którym jest cały mój grafik… Steve Jobs i znowu cała masa
bogaczy.

184

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY”

 Mój Facebook i wiadomości, które dostaję… Mark Zuckenberg i wielu


innych bogatych ludzi.
 Moja pyszna kawa i przyjemne miejsce do pisania… Howars Schultz
i założyciele Starbucksa — Jerry Baldwin, Zev Siegl i Gordon Bowker.
 Elektryczność zasilająca młynki do kawy, światła i ogrzewanie, zapewniająca
komfort… Thomas Edison, George Westinghouse, Nikola Tesla (choć zmarł
w biedzie).
 Moje progresywne okulary, dzięki którym widzę otaczające mnie wspaniałe
rzeczy… Benjamin Franklin, a następnie Owen Aves i Carl Zeiss.
 Moje wytrzymałe i wygodne jeansy… Levi Strauss.
 Mój nadchodzący trening w Lifetime Fitness… Bahram Akradi.
 Moja piętnastominutowa jazda do siłowni, która zajęłaby dwie godziny na
piechotę i dwadzieścia minut rowerem… George Selden (patent) i rodzina
Fordów, która go rozpowszechniła.
 Moje uszy, ożywione muzyką rozbrzmiewającą w tle… Josh Groban.

Gdziekolwiek pójdę, jestem wdzięczny tym artystom, wynalazcom i przedsię-


biorcom za to, że wzbogacili moje życie w komfort, bezpieczeństwo, łatwość, roz-
wój osobisty i nawet rozrywkę. Każdy z nich zasłużył, aby być bogatym.
A więc kiedy kolejnym razem będziesz siedział na tronie z biegunką i będziesz
mógł za dotknięciem dźwigni sprawić, aby cały ten smród przepadł bez śladu, ciesz
się, że ktoś, gdzieś jest bogaty dzięki temu dobrodziejstwu. Następnym razem, kiedy
zamówisz pizzę i karton, w którym jest dostarczona, nie będzie wtopiony w ser
dzięki temu śmiesznemu, plastikowemu trójnogowi, umieszczonemu na jej środ-
ku, ciesz się, że Carmela Vitale uratowała Twój posiłek. I ciesz się, że Carmela jest
bogata. Prawda jest taka, że ci ludzie i ich korporacje stali się powiernikami roz-
woju społecznego — tworząc rzeczy, które sprawiają, że nasze życie jest łatwiejsze
i przyjemniejsze. W tym właśnie leży nasza polaryzująca zasada, która odwraca prze-
kręt ubóstwa: zasada powiernictwa — postanowienie, że — jako przedsiębiorcy działający
POZA SKRYPTEM — będziemy altruistycznie służyć samolubnym. Jesteśmy samolub-
ni z natury, to fakt. Jednak działanie wbrew naturze wyjaśnia, dlaczego tak niewielu
odnosi sukces w dostarczeniu wartości: jesteśmy zbyt zajęci tym, czego SAMI chcemy,
aby dostrzec to, czego chcą INNI.
Pewna stara przypowieść dobrze ilustruje, w jaki sposób samolubność przyćmiewa
szanse. Było mniej więcej tak:

185

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Dawno temu żył stary człowiek, który miał życzenie. Modlił się do Boga, aby przed śmiercią
dostać szansę poznania różnicy pomiędzy niebem i piekłem. Pewnej nocy anioł pojawił się
przed łóżkiem starego człowieka i spełnił jego życzenie. Zawiązał przepaskę wokół oczu
starca i powiedział: „Najpierw ujrzysz piekło”.
Stary człowiek poczuł chwilową nieważkość, a wtedy anioł zdjął mu z oczy przepaskę. Znaj-
dował się teraz pośrodku nieskończenie długiej sali jadalnej, wypełnionej ogromnymi, za-
okrąglonymi stołami, zdobionymi złotem. Każdy stół zapełniony był najbardziej wykwint-
nymi potrawami: owocami, warzywami, pieczywem, serami, mięsem i deserami — było tu
wszystko, co można było sobie wyobrazić, na dodatek wybornie podane. Starzec aż się ślinił
na ten widok, a unoszący się aromat wypełniał jego nozdrza.
Zauważył on jednak, że ludzie siedzący przy stołach wyglądali na wychudzonych i głod-
nych. Na posępnych twarzach malowała się frustracja. Każdy z nich dzierżył długą łyżkę.
Łyżki musiały mieć z metr długości. Mimo że ludzie znajdujący się w piekle mogli sięgnąć
każdej wspaniałej potrawy, nie byli oni w stanie ich skosztować, ponieważ łyżki były zbyt
długie. Mieszkańcy piekła trwali w bezustannych męczarniach, zagłodzeni i zrozpaczeni
niemożnością spróbowania tego, co było wprost przed nimi. Przerażony starzec zawołał:
„Przestań, proszę — zabierz mnie do nieba!”.
Zawiązawszy mu oczy, anioł rzekł: „Teraz ujrzysz niebo”. Po chwili nieważkości przepaska
została zdjęta. Człowiek stał w zakłopotaniu. Czuł się, jak gdyby nigdy nie zmienił miejsca
przebywania. Znów widział ogromną salę jadalną z tymi samymi zaokrąglonymi stołami,
zastawionymi po brzegi kulinarnymi arcydziełami. Tak samo jak wcześniej, widział ludzi,
którzy nie byli w stanie skosztować jedzenia z powodu zbyt długich łyżek. Jednak gdy
przyjrzał im się bliżej, dostrzegł, że byli oni pełni życia, śmiali się i wiwatowali. Poruszając się
wolno przez salę i przysłuchując się dźwiękom radości, nagle zrozumiał, na czym polega
różnica pomiędzy niebem i piekłem. Ludzie w niebie używali łyżek, aby karmić siebie na-
wzajem.

Kiedykolwiek odstawiamy samolubność na bok (nawet tymczasowo) i skupia-


my się na potrzebach innych, stajemy się powiernikami i nagle wartość długich
łyżek staje się oczywista.
Jako powiernik, postanów, że będziesz cenny dla społeczeństwa — przysparza-
jąc udogodnień i dbając o dobre samopoczucie innych. Postanów, że będziesz trak-
tować innych tak, jak sam chcesz być traktowany. W łańcuchu interesariuszy,
klientów umieść w roli królów, będąc jednocześnie godnym zaufania i szanując ich,
miażdżąc tym samym narrację złoczyńcy. Umysł powiernika nastawiony jest na
dawanie innym, zaspokajanie potrzeb i rozwiązywanie problemów.
Do prawdy dochodzi się, kiedy zostaje spolaryzowany przekręt ubóstwa (oraz
przekręt pieniędzy): wielka wartość poprzedza wielkie bogactwo. Jeśli chcesz zdobyć
miliony, miej wpływ na miliony. Stań się wartościowym dla innych powiernikiem,
a przestaniesz być bezużyteczny. Możemy też przyglądnąć się obrazowi kolejnego
millenialnego idioty, protestującego przeciw korporacjom, który po demonstracji
strzelił sobie selfie w butach marki Nike, wskoczył do priusa, którego kupili mu

186

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT UBÓSTWA: „JESTEM BIEDNY, BO TY JESTEŚ BOGATY”

rodzice, zajechał do Starbucksa i kupił latte, a następnie zalogował się na swojego


Facebooka na swoim iPhonie, korzystając z 5 Mb łącza internetowego od Comecast,
a cały ten proceder miał miejsce w klimacie ignorancji, że wszystko w życiu tego
głupka było dostarczone przez kapitalizm.

Sposób, w jaki radzimy sobie z naszą samolubnością, warunkuje, czy operujemy w biznesie
w szarym obszarze oszukiwania wartości, czy w słonecznym niebie jej zapewniania.

Twoje relacje z pieniędzmi definiowane są przez jedną z trzech tożsamości pieniężnych:


1) gonitwa za pieniędzmi, 2) oszukiwanie wartości, 3) tworzenie bonów wartości. Który
wybór Ci odpowiada?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 23.

PRZEKONANIE #6

PRZEKRĘT SZCZĘŚCIA:
NIE GRASZ, NIE WYGRYWASZ
Wierzę w szczęście. Jak inaczej wytłumaczysz sukcesy tych, których nie lubisz?
~Jean Cocteau, reżyser

DYCHOTOMIA: SZCZĘŚCIE (99%)


KONTRA PRAWDOPODOBIEŃSTWO (1%)
Szczęście. Pod tym przesądnym credo przegranych, nierobów i marzycieli leży
przekręt szczęścia — przekonanie, że wszystko, co spotyka nas w życiu pozytyw-
nego lub negatywnego, jest zależne przede wszystkim od przypadku. A jeśli nie
dzieje się to za sprawą przypadku, odpowiada za to dwubiegunowa wróżka, która
nadzoruje zrządzenia losu tego wszechświata, będąc mistycznym arbitrem, mogą-
cym w jednej chwili zdecydować, kto otrzyma bogactwo, a kto węgiel.
Mimo że nie zwracam uwagi na swoich hejterów, co jakiś czas natykam się na
ich brednie. Wspólnym tematem pojawiającym się w ich chodnikowych, halucy-
nogennych opiniach jest fart. MJ-owi się poszczęściło! I wiecie co? Mają rację.
Prawdę mówiąc, doświadczałem fenomenu szczęścia przez ponad dwadzieścia lat.
Miałem szczęście, kiedy dokonałem wyboru, aby się uczyć, kiedy moi towarzysze
upijali się w weekendy do nieprzytomności. Miałem szczęście, gdy zdecydowałem
nie wybierać ścieżki korporacyjnej po studiach i zamiast tego skupiłem się na
przedsiębiorczości. Miałem szczęście, gdy zdecydowałem, że spróbuję sił na rynku
suplementów, gdzie później poniosłem porażkę, a potem podobnie w branży jubi-
lerskiej i sprzedaży kredytów. Miałem szczęście, gdy podjąłem decyzję, aby zacząć,
a potem zrezygnować z czterech różnych systemów marketingu sieciowego. Miałem

188

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SZCZĘŚCIA: NIE GRASZ, NIE WYGRYWASZ

szczęście, kiedy dokonywałem wyboru, aby pozostać przy moich przedsiębiorczych


marzeniach, pomimo trzech kolejnych porażek. Miałem szczęście, kiedy zdecydo-
wałem się przełknąć własne ego i męczyć się w pracach odpowiednich bardziej dla
kogoś, kto został wyrzucony z liceum: rozwożenie pizzy, kwiatów i gazet, co robi-
łem, kiedy moi kumple mieli ciepłe posady w korporacjach. Miałem szczęście, kie-
dy zdecydowałem nająć się do pracy jako kierowca limuzyny, w nadziei że być może
kiedyś będę posiadał własną. Miałem szczęście, kiedy dokonałem wyboru, aby co-
dziennie czytać książki na temat nowych technologii internetowych, kiedy czeka-
łem na lotniskach, weselach i przed barami. Miałem szczęście, kiedy decydowałem,
aby podjąć działanie, kiedy dostrzegłem potrzebę w branży limuzynowej. Miałem
szczęście, gdy zdecydowałem, by pracować nad tym biznesem każdego dnia, zamiast
imprezować lub zatracać się w powtórkach serialu Seinfeld. Miałem szczęście, gdy
zdecydowałem o wynegocjowaniu świetnej domeny internetowej w czasach, w których
dobre adresy kosztowały sześcio- i siedmiocyfrowe kwoty. Miałem szczęście, kiedy
dokonałem wyboru, aby odkupić swoją firmę za niewiarygodnie niską stawkę pod-
czas krachu na rynku biznesów internetowych, wnioskując, że finansiści przywią-
zują zbyt dużą wagę do nieracjonalnego strachu tłumiącego rynki. Miałem szczę-
ście, gdy wybrałem, aby nie tylko przetrwać załamanie branży, ale również się roz-
wijać. Miałem szczęście, kiedy podjąłem decyzję o pomnożeniu dochodów, jednocze-
śnie redukując zatrudnienie i minimalizując koszty, ciesząc się w rezultacie ponad
sześćdziesięcioma miesiącami stałej dochodowości, sięgającej w większości przy-
padków siedmiu cyfr rocznie. Miałem szczęście, kiedy zdecydowałem o zainwesto-
waniu większości swoich dochodów w bezpieczne aktywa, których oprocentowanie
przewyższało inflację, zamiast zainwestować środki w sposób ryzykowny, w aktywa
wychwalane przez mainstream. Miałem szczęście, kiedy zdecydowałem się sprzedać
nieruchomość tuż przed załamaniem się rynku nieruchomości, mimo że wszyscy
— włączając w to Narodowe Stowarzyszenie Agentów Nieruchomości — mówili
„teraz jest dobry moment na kupno”. Poszczęściło mi się, kiedy wybrałem, aby
sprzedać (ponownie) mój biznes w 2007 roku firmie z prywatnym kapitałem, co
skończyło się wielomilionową transakcją. Miałem szczęście, że dokonałem wyboru,
aby założyć forum poświęcone przedsiębiorczości, które będzie się cieszyć prawie
milionem miesięcznych wejść, ponieważ, jak wiesz, zbudowanie ogromnej spo-
łeczności jest tak proste jak łyknięcie tabletki — wystarczy tylko ściągnąć oprogra-
mowanie i już — ruch, użytkownicy i zaangażowanie.
Mogę pisać kolejne pięć stron o sprzedaży książek sięgającej milionów dolarów,
decyzjach inwestycyjnych, wyborach zdrowotnych i tak dalej. Ale mam nadzieję,
że zauważyłeś w mojej tyradzie pewien trend i nie była nim fuksiarska dobra passa:
miałem szczęście, kiedy dokonywałem wyboru, a następnie działałem. A potem kontynu-
owałem działanie.

189

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Jeśli wierzysz, że masz pecha, nie mam żadnych wątpliwości, że go masz. Za-
miast widzieć działanie, które wchodzi w interakcję z niemierzalną dochodowo-
ścią, widzisz dżina, który decyduje, w którą stronę przekręcić kurek szczęścia. Jeśli
nie przesuniesz prawdopodobieństwa na korzystną dla siebie stronę, będziesz miał
bezustannego pecha. Mistyczność szczęścia jest następną hiperrzeczywistością —
cieniem, postrzeganym jako prawdziwy, podczas gdy jest on rzucany przez staty-
styczne prawdopodobieństwo. Słowem kluczem w tej koncepcji przesunięcia praw-
dopodobieństwa jest to, że musisz przesunąć jego ciężar. Musisz podjąć decyzję, aby
działać, i zrobić to ponownie. Po raz kolejny kłania się zasada procesu.
Upewnijmy się, że jesteśmy po tej samej stronie. Kiedy mówię „szczęście”, nie
odnoszę się do ludzi, którzy urodzili się pechowcami. Jeśli uważasz, że takim jesteś,
przykro mi, ale najpewniej tak nie jest. Takim pechowcem może być ktoś, kto uro-
dził się w zniewolonym kraju, gdzie za czytanie UNSCRIPTED trafiłby do gułagu.
Może nim być ktoś urodzony z ciężkim schorzeniem, jak mukowiscydoza czy
porażenie mózgowe. Smutne jest to, że większość ludzi uważa, że dostali od życia
złe rozdanie, mimo że w rzeczywistości dostali jedne z najlepszych możliwych
kart. Jeśli wyskoczyłeś z łona matki w Ameryce lub innej rozwiniętej republice,
gratulacje — zwyciężyłeś. Masz w rękawie asa.
Jeśli czytasz tę książkę, oznacza to, że na tle świata jesteś względnie bogaty. Praw-
dopodobnie posiadasz kilka telewizorów, par butów, urządzeń elektronicznych
oraz więcej niż jedną koszulę na tydzień. Jeśli miałeś środki, aby kupić tę książkę
(dziękuję) lub ją ukraść (złodziej!), w obu przypadkach świadczy to o względnym
powodzeniu. Masz wolność wyboru. Posiadasz wzrok, możesz czytać i surfować,
i wreszcie — nie głodujesz ani nie jesteś bezdomny, a poza tym możesz podążać
w kierunku samorozwoju dzięki tej książce. Widzisz, jesteś takim samym szczęścia-
rzem jak ja.

TEST TWOJEGO SZCZĘŚCIA


Aby rozwiać chmurę, która skrywa szczęście, wykonaj eksperyment. Bądź przy tym
szczery.
Wybierz stronę monety — zwycięzca wygrywa uśmiech i poklepanie po plecach.
Gotów?

((((((((((((( RZUT MONETĄ )))))))))))))

Reszka.

190

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SZCZĘŚCIA: NIE GRASZ, NIE WYGRYWASZ

Odgadłeś? Jeśli tak, zastanów się przez chwilę nad trafnością swojej przepo-
wiedni. Czy nazwałbyś teraz siebie szczęściarzem? A czy gdybyś nie odgadł, uważał-
byś się za pechowca? Prawdopodobnie ani to, ani to, ponieważ wiesz, że rzut mone-
tą zapewnia 50-procentową szansę wygranej.
Wrzućmy kolejny bieg.
A gdyby trafne odgadnięcie rezultatu rzutu monetą warte było 10 milionów
dolarów? Nagle wynik mógłby być postrzegany jako szczęście, ponieważ po prostu
wiąże się ze znaczącym rezultatem. A mimo to prawdopodobieństwo matematyczne
wyniku nigdy się nie zmienia. A co się zmienia? Twoja percepcja. Jest to esencja
prawdopodobieństwa. Kiedy chaos życia zmienia się w rezultaty, prawdopodobień-
stwo staje się niejasne i pojawiają się ich zabobonne wyjaśnienia.
Pociągnijmy ten temat dalej.
A gdybyś otrzymał 10 szans, aby poprawnie przewidzieć wynik rzutu monetą,
dzięki czemu wygrasz 10 milionów? Czy próbowałbyś rzucać monetą wielokrotnie,
czy zaprzestałbyś, kwitując to tym, że jesteś pechowcem? Widzisz, przesunięcie praw-
dopodobieństwa polega na próbowaniu. Wypadnięcie orła to 50% szans, ale dzie-
sięć rzutów monetą sprawia, że prawdopodobieństwo sięga 99,4%. Co z tego wy-
nika? Wyciągnij wnioski. To, że nikt nie udostępnił ani nie skomentował Twojego
świetnego artykułu na blogu, nie oznacza, że gra jest skończona. To, że Twój wy-
nalazek nie otrzymał wsparcia finansowego lub wydałeś 2000 dolarów na reklamy
na Facebooku, które nie wygenerowały żadnej sprzedaży, nie oznacza, że powinieneś
iść kopać sobie grób. Nie przestawaj rzucać monetą!
Przekręt szczęścia upośledza Twoją siłę. Motywacja staje się anemiczna. Uwierz
w jakąś mityczną siłę karmy, działającą przeciwko Twojej woli, a sprawi ona, że za-
czniesz wymyślać gówniane wymówki. Serio, po co próbować, skoro jesteś najbardziej
pechową osobą na świecie? Kiedy stanie się coś takiego, odbierzesz sobie szansę na
odniesienie sukcesu i poniesiesz porażkę w byciu szczęściarzem.
Psycholog Richard Wiseman z Uniwersytetu w Hetfordshire, autor 59 sekund
(polecam lekturę) oraz założyciel „szkoły szczęścia”, badał szczęście przez lata. Mówi
on: „Pechowi ludzie praktycznie nie mają wglądu w prawdziwy powód ich szczę-
ścia czy pecha. Ich myśli i zachowanie są odpowiedzialne za sporą większość ich
losu”. Wyjaśniając koncepcję dalej, mówi: „Szczęście lub pech są nazwami rezultatów
ludzkich bezustannych interakcji z szansami. Jedni są lepsi w interakcjach z szan-
sami od innychXLVII”. W jaki sposób zatem możesz zmienić prawdopodobieństwo?
Zmień swój statystyczny wszechświat.

191

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

ŻYCIOWA MASZYNA Z GUMAMI DO ŻUCIA


Oto jak możesz odmienić swoje szczęście.
Najpierw wyobraź sobie rząd maszyn z gumami do żucia. Każda maszyna za-
wiera 1000 kulek z gumy, w czterech różnych kolorach: białym, pomarańczowym,
czerwonym i złotym. Każda ma różną liczbę kulek w danym kolorze. Pobieżne oglę-
dziny maszyn ujawniają, że każda z nich zawiera głównie kulki w kolorach białym
i pomarańczowym. Niektóre mają dużą liczbę kulek czerwonych, ale nie mają złotych,
inne mają odrobinę czerwonych i wiele złotych.
Te maszyny reprezentują ścieżki życiowe, a kolorowe gumy do żucia są poten-
cjalnymi rezultatami i konsekwencjami tych ścieżek życiowych. Kiedy wybierasz
ścieżkę życia (lub przechadzasz się przez życie), jesteś przypisany do maszyny i odpo-
wiadającemu jej zróżnicowaniu kolorystycznemu kulek z gumą do żucia. Aby otrzy-
mać kulkę, należy włożyć monetę i pociągnąć za dźwignię. Te dwie czynności są
działaniem — wysiłkiem, który napędza koła szansy.
Po wrzuceniu monety kulka z gumą magicznie wypada z maszyny. Jest ona konse-
kwencją — reakcją — lub echem Twojego wysiłku. Po kilkakrotnym wykonaniu tej
czynności zauważysz, że większość kulek jest białych, a kilka pomarańczowych.
Biała kulka nie oznacza niczego — jak intelektualne makrowydarzenie. Twój wysiłek
nie przyniósł żadnych skutków, konsekwencji czy informacji zwrotnych. Nikomu
nie stała się krzywda. Jednak pomarańczowe kulki reprezentują już jakąś informa-
cję zwrotną. Może to być nauka, pouczenie, porażka, a nawet ostrzeżenie. Poma-
rańczowe kulki często mają odciśniętą wiadomość, dającą Ci zaszyfrowane wska-
zówki na temat kolejnego podejścia.
Większość mojego życia wypełniona była białymi i pomarańczowymi kulkami.
Pomarańczowa kulka podpowiedziała mi, aby sprzedać nieruchomość w 2006 ro-
ku, firmę w 2007 i napisać kolejną książkę w 2015. Od czasu do czasu wyskakuje
czerwona kulka i wszystko niszczy. Czerwona niesie ze sobą katastrofalne konse-
kwencje, takie jak bankructwo, wypadek czy chociażby bycie zatrzymanym pod
wpływem używek.
W miarę wkładania wysiłku w maszynę, w końcu się to staje. Wyskakuje z niej
rzadka, złota kulka. Gratulacje! To jest moment, w którym odnosisz sukces: wyda-
rzenie będące skutkiem zasady procesu! Sukces, sława lub fortuna! A kiedy tak się
stanie, kanapowi wojownicy SKRYPTU okrzykną Cię wyjątkowym szczęściarzem.
Oczywiście żaden z nich nie był świadkiem Twoich wcześniejszych prób i bezpro-
duktywnych wysiłków ani trafnego odczytywania wskazówek zawartych na pomarań-
czowych kulkach. Kiedy naiwni idealiści ujrzą złoto, kwitują to słowem „szczęście”!
Nasze życiowe okoliczności i ich konsekwencje są jak te maszyny z czterema
kolorami kulek z gumą. W tej chwili stoisz przed taką maszyną. Pytanie brzmi: co

192

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SZCZĘŚCIA: NIE GRASZ, NIE WYGRYWASZ

jest wewnątrz? Czy jest ona wypełniona zbyt wieloma czerwonymi kulkami? Czy
Twoja szansa otrzymania złotej kulki to 1:1000? A może wynosi zero?
Maszyna chodnikowca nie zawiera złotych kulek, ale jest w niej dużo białych i po-
marańczowych oraz sporo czerwonych. Slowlane niesie ze sobą podobne wyniki.
Większość białych, trochę pomarańczowych, dużo czerwonych i kilka złotych. Krach
na giełdzie? Czerwona. Straciłeś pracę? Czerwona. Przymusowy urlop? Czerwona.
Uszczerbek na zdrowiu z racji zbyt dużej ilości pracy i za niskiego wynagrodzenia?
Czerwona.
W obszarze POZASKRYPTOWYCH 3(B) naszym celem jest zmienić zawartość ma-
szyny z kulkami. Poruszanie się po Slowlane czy Sidewalk skutkuje chyba wszystkim
poza kolorem złotym. Jeśli najlepszym scenariuszem jest dwuprocentowa podwyż-
ka pensji — cóż, miłego świętowania w „Czerwonym Homarze”. Prawda jest taka,
że wielu ludzi pracuje ciężej niż ja — problem nie leży w ich etyce pracy, tylko w ich
maszynie z kulkami. Działanie POZA SKRYPTEM modyfikuje ten wszechświat:
czerwone kulki znikają, a złote wkradają się do środka.

POLARYZATOR: ZASADA
PRAWDOPODOBIEŃSTWA
Zasada prawdopodobieństwa zastępuje szczęście poprzez modyfikację zachowania na
pięciu frontach. Pierwsze dwa przyjmują do wiadomości efekt przyczynowo-skutkowy
Twojej maszyny z kulkami.
Po pierwsze, zmień swój wszechświat. Graj w gry, w których masz większe szan-
se, przyjmując mniejsze ryzyko. Twoja ścieżka kariery, styl życia i schematy zachowań
determinują Twój wszechświat. A najlepszą maszyną z kulkami, jaka istnieje, jest
Przedsiębiorcza Formuła Wyjścia Poza Skrypt.
Jako przykład weźmy dwóch braci hydraulików, pracujących dla tej samej fir-
my. Brat A po pracy ogląda telewizję, gra w gry wideo i pije tanie piwo. W ramach
hobby spędza noce w kasynie, często przepuszczając w tym procesie całotygo-
dniową wypłatę.
Brat B nie ma telewizora. Jest aspirującym przedsiębiorcą, który studiuje książki,
uczy się kodowania i sprzedaje swoje wynalazki na Amazonie. Przesiaduje na se-
minariach, targach branżowych i ogląda Shark Tank na Hulu. Teraz wyobraź sobie
maszynę z gumami każdego z braci.
Maszyna brata A zawiera głównie białe kulki, kilka pomarańczowych i czerwonych,
ale absolutnie zero złotych. Najlepszym scenariuszem jest potknięcie się w kasynie
i otrzymanie wypłaty z polisy ubezpieczeniowej na życie. Maszyna brata B ma inną

193

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

zawartość. Również są w niej czerwone kulki, wiele pomarańczowych i białych, ale,


co najważniejsze, jest też kilka złotych. Brat B zmienił wszechświat prawdopodo-
bieństwa, podczas gdy brat A otrzymuje białe kulki w wyniku bezczynności.
Drugą modyfikacją zachowania jest działanie, które zmienia prawdopodobień-
stwo. Musisz wrzucić do maszyny pieniądze, aby poruszyć prawdopodobieństwo.
Wysiłek! Działanie! Praca! Próba, próba, próba! Wrzucenie trzech monet i podda-
nie się, ponieważ Twój wysiłek kończy się na dwóch białych i pomarańczowej? Przy-
kro mi, ale to nie zadziała!
Wyobraź sobie, że masz wspaniały talent do czegoś, a Twoja maszyna z kulkami
wypełniona jest w 20% złotymi kulkami. Dorzuć do tego otwarty, nastawiony na
rozwój umysł, a liczba złotych kulek zwiększy się do 25%. Jednak bez wysiłku wło-
żonego w maszynę (kolejne próby) prawdopodobieństwo nigdy nie zostanie prze-
testowane. Gdybyś wiedział, że wśród 1000 kulek umieszczonych w Twojej maszy-
nie znajduje się 25% złotych, czy poprzestałbyś na jednej próbie? Nie — próbuj
dalej. Pięćdziesiąt prób jest lepsze od pięciu. Nieprzetestowane prawdopodobień-
stwo oznacza, że „szczęście” Cię unika.
Kolejne trzy modyfikacje zachowania zostały zasugerowane przez Richarda
Wisemana, psychologa, który bada szczęście. Jego eksperymenty dowodzą, że za-
chowanie może zmienić szczęście, jeśli będziemy naśladować cechy typowo kojarzone
ze szczęściarzami, eliminując jednocześnie te pechowe. Te trzy rzeczy to intuicja,
rutyna i pozytywne myślenie.
W badaniach Wisemana intuicja jest cechą krytyczną dla wystąpienia szczęśliwe-
go przypadku. Ludzie, którzy ufają przeczuciu i instynktowi, mają więcej szczęścia
niż ci, którzy je ignorują. Takie „uczucia” mogą służyć za dzwonki alarmowe, podczas
gdy pechowiec zignoruje intuicję i będzie myślał zbyt racjonalnie. Oto dwa przy-
kłady z przeszłości, które wydają się być racjonalne, ale krzyknąłem „NIE!”:
 Hej, mój kuzyn zarobił w zeszłym roku 100 000 dolarów na handlu
nieruchomościami dzięki kredytom z odroczoną spłatą kapitału. Też zamierzam
tak zrobić! (A czy Twój kuzyn nie jest przypadkiem kierowcą autobusu?).
 Hej, ta restauracja w Vegas jest świetną inwestycją. Słynny Joe Blow już zainwestował
i zrobił to również [tu pada kolejne nazwisko]. Ty też powinieneś! (Wygląda na spore
ryzyko i małą szansę zwrotu).

Kolejną modyfikacją jest rutyna, a konkretnie zerwanie z nią.


Jeśli życie toczy się utartym torem, nie jest on utarty bez powodu. Krok poza
strefę komfortu modyfikuje zawartość maszyny z kulkami i zmienia prawdopodo-
bieństwo. W artykule na Telegraph.co.uk Wiseman wyjaśnia, że pechowi ludzie
zdają się być rutyniarzami, którzy rozmawiają z tym samym typem ludzi, podróżują

194

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT SZCZĘŚCIA: NIE GRASZ, NIE WYGRYWASZ

do pracy tymi samymi trasami, podczas gdy mający szczęście żyją mniej konwen-
cjonalnieXLVIII.
Ostatnią modyfikacją jest pozytywne myślenie.
Zamiast widzieć szklankę w połowie pustą, zobacz ją jako w połowie pełną.
Bądź wdzięczny, że wygrałeś loterię geograficzną, masz dostęp do czystej wody,
ciepłego łóżka i gorącego prysznica. Gdy nadejdą ciężkie czasy, myśl pozytywnie
i wyobraź sobie, że mogłoby być gorzej.
W 2003 roku kupiłem nowego vipera. Kilka tygodni później stał w płomieniach,
zawinięty wokół palmy, ze mną w środku. Wyszedłem z tego bez szwanku, co rów-
nało się z rzutem monetą o śmierć lub życie. A mimo to ani raz od czasu wypadku
nie pomyślałem sobie „ale pech”. Jak by nie było, zniszczyłem samochód za 90 000
dolarów w przeciągu kilku minut i podbiłem składki ubezpieczenia na kolejne siedem
lat. Miałem szczęście. Mogłem zabić kogoś albo siebie. Pech? Nie ma mowy. Sam
wybierasz interpretację zdarzeń w Twoim życiu i wybierasz, jak się zachować w stosunku do tej
interpretacji.
Ty wybierasz i ja wybieram. Z tą mocą możesz wpłynąć na swoje szczęście i zmo-
dyfikować swoją maszynę z kulkami z gumą.
Odmień swój wszechświat.
Odmień swoje szczęście.
Odmień swoje życie.

Szczęście nie ma mózgu i nie żywi urazy ani nie ma uprzedzeń. Reaguje jedynie na ma-
tematyczne prawdopodobieństwo zastosowanego bodźca.

Jakie zachowania i działania lub jego braki upośledzają prawdopodobieństwo i tłumią


szczęśliwe przypadki w Twoim obecnym życiu?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 24.

Przekonanie #7

PRZEKRĘT OSZCZĘDNOŚCI:
ŻYJ BIEDNIE, UMRZYJ W DOSTATKU
Trudno jest uwolnić głupców z łańcuchów, które wielbią.
~Voltaire, filozof

DYCHOTOMIA: OBRONA (99%) KONTRA ATAK (1%)


Wyobraź sobie, że grasz w baseball przez 50 lat, a nigdy nie jesteś pałkarzem. Wy-
obraź sobie, że przez całą grę grasz w obronie, uganiając się za piłkami wysyłanymi
przez prawdziwych graczy daleko w boisko. A teraz spróbuj sobie wyobrazić, jak
głupim byłoby „myśleć”, że mógłbyś wygrać mecz. Niestety taki paradygmat ist-
nieje w świecie SKRYPTU. Jest on przekrętem oszczędności, będącym częścią dy-
chotomii między obroną a atakiem.
Jeśli chodzi o zarządzanie pieniędzmi, większość ludzi żyje jak Gollum z Władcy
Pierścieni. Chowają się w nędznej przyczepie, starając się chronić swój „skarb”,
nawet za cenę śmierci. Tak wygląda egzystencja kogoś, kto został zawładnięty przez
przekręt oszczędności — przekonanie, że obsesyjna redukcja wydatków, skrajna oszczędność
oraz pozbawianie się doświadczania życia któregoś dnia odpłaci się czymś odwrotnym:
doświadczeniem życia w dostatku, wolności i obfitości. Przekręt oszczędności jest jak od-
cięcie własnej głowy i chwalenie się, że już nigdy nie będziesz miał migreny.
Dla M.O.D.E.L.-owych obywateli, którzy wybrali ścieżkę Slowlane, przekręt
oszczędności jest siłą przewodnią. Weź do ręki jakąkolwiek książkę opowiadającą
o „wczesnej emeryturze” lub o „sukcesie milionera”, a będziesz musiał przebrnąć
przez nic niewarty stos strategii obronnych. Spędź całą niedzielę na odcinaniu
kuponów. Pracuj na dwa fronty, kup auto z dużym przebiegiem, ale nie z tak dużym,
żeby zagrażał Twojemu bezpieczeństwu. Przestań jeść poza domem, wychodzić do

196

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT OSZCZĘDNOŚCI: ŻYJ BIEDNIE, UMRZYJ W DOSTATKU

kina czy jeździć na drogie wczasy. Przestań to, przestań tamto. Innymi słowy,
przestań żyć i zacznij umierać, Ty SKRYPTOWY głupku. Żyj w biedzie, abyś mógł
umrzeć w dostatku.
Inni guru chowają taktykę obronną za zgrabnymi wyrażeniami, jak „czynnik
latte”, w których Twoje przyszłe milionowe imperium połączone jest z cappucino
ze Starbucksa za sześć dolarów. Gdyby ci ludzie myśleli, że dłubanie w nosie i pstry-
kanie wykopaliskami do wiaderka jest w stanie oszczędzić Ci dwa dolary, zaleciliby
to, jedną ręką klepiąc Cię po ramieniu, a drugą kradnąc Twój portfel. Przykro mi,
ale oszczędzanie groszy na kawie nie uczyni Cię bogatym. Zrobi z Ciebie tylko
kolejnego pozbawionego przyjemności głupka, rezygnującego z życia dla wątłej
obietnicy, która wymaga dożywotniego kontraktu z diabłem.
Oczywiście problemem przekrętu oszczędności nie jest samo oszczędne życie.
Problemem jest jego defensywność, skupiona na wydatkach. A żeby mieć wydatki,
trzeba najpierw mieć przychód. Pozwól, że wyjaśnię. Jeśli umieścisz w równaniu
„gotówkową wartość netto” (GWN), będzie ono wyglądać tak:

GWN = CAŁKOWITY PRZYCHÓD — CAŁKOWITE WYDATKI

Jeśli GWN jest wartością dodatnią, gratulacje — jesteś albo oszczędny, albo je-
steś producentem. Jeśli wartość jest ujemna? Przykro mi — byłeś albo niegrzeczny
na zakupach, albo niezbyt produktywny.
W obrębie OS SKRYPTU kreacja bogactwa jest mylnie obiecywana poprzez po-
tężną, otępiającą redukcję wydatków. Nazwijmy sprawy po imieniu — stajesz się
obsesyjnym sknerą, który ogląda każdy grosz, jak gdyby był porcelanowym posągiem
Maryi Dziewicy. Jest zrozumiałe, że życie na 50 metrach kwadratowych mieszkania
i żałowanie napiwków dorabiającym studentom przysparza Ci oszczędności, ale
czy jest to faktycznie ścieżka do dostatku i wolności? A może Twoja finansowa fanta-
zja wymaga długości życia typowej dla mieszkańców Okinawy w Japonii?
Problemem strategii obronnej jest fakt, że wydatki odejmowane są od dochodu
netto. Jeśli nie masz odpowiednio wysokiego dochodu, nieważne jak skromnie żyjesz. Nie
jesteś w stanie wycisnąć złotówki z grosza.

POLARYZATOR: KONTROLOWANA,
NIEOGRANICZONA DŹWIGNIA (KND)
Szybkie zdobycie bogactwa odbywa się każdego dnia.
Pomyśl — nie możesz zostać najmłodszym miliarderem na planecie poprzez
powolne zdobywanie bogactwa. Nie możesz być nastoletnim milionerem poprzez

197

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

trafioną w czas inwestycję w S&P 500 w wieku 12 lat. Szybkie zdobywanie bogac-
twa być może faktycznie istnieje, ale nie myl go z łatwym bogaceniem się. Lata
zdyscyplinowanej pracy, ukierunkowanej w odpowiednim systemie biznesowym,
mogą tego dokonać. Łatwość nie jest częścią równania.
W historiach z serii „Wzbogać się szybko” odkryjesz dwie krytyczne kwestie:
1) mocny atak, podkreślony kontrolowaną, nieograniczoną dźwignią (KND), oraz 2)
odcięcie się od wewnętrznej wartości (wymiany czasu na pieniądze) zamiast systemu
biznesowego.
Po pierwsze, kontrolowana, nieograniczona dźwignia oznacza, że Twoje przed-
sięwzięcie biznesowe posiada dźwignię poprzez skalowalność za sprawą prawdo-
podobieństwa. To oznacza, że sufit Twojego dochodu albo jest bardzo wysoko,
albo nie ma go wcale. Mógłbyś zarabiać 4000 dolarów miesięcznie, a w ciągu roku
dochód mógłby urosnąć do 40 000 dolarów miesięcznie. Zasada kontrolowanej,
nieograniczonej dźwigni stoi po stronie dochodu (produkcji) w równaniu wartości
netto, gdzie Twój dochód (czy aktywa) rozwija się tak agresywnie, że Twoja kon-
sumpcja i wydatki nie są w stanie im dorównać — nie są w stanie nawet konkurować.
Na przykład, jeśli jesteś właścicielem usługi opartej na oprogramowaniu, moż-
liwe jest powiększenie Twojej bazy klientów o 1000 procent, a w ślad za tym wzro-
stem Twój dochód może wzrosnąć o taką samą wartość. Jeśli jesteś właścicielem
sklepu z obuwiem na rogu ulic Main i Elm, nie jesteś w stanie osiągnąć takiego
wzrostu, ponieważ skala jest ograniczona regionem geograficznym (więcej o tym
później). Porównywanie tych dwóch strategii jest jak porównanie potencjału za-
wodników Dallas Cowboys z możliwościami drużyny Concord Middle School.
Jedna z nich odmienia życia, druga ledwie płaci rachunki.
Co jakiś czas przedsiębiorca umieszcza jakąś niesamowitą historię związaną
z KND na moim forum, donosząc o corocznym wzroście dochodów o 400 — 500
procent. Spróbuj to osiągnąć w pracy.
Drugim elementem, który sprawia, że „szybkie wzbogacenie” jest możliwe, jest
uwolnienie się od koncepcji „czas za pieniądze” lub wartości wewnętrznej. Wartość
wewnętrzna może być wyceniona na 12 dolarów za godzinę, a jeśli jesteś lekarzem,
może być wyceniana w skali roku na 200 000 dolarów. Niezależnie od przypadku,
dochód jest ograniczony liczbą godzin w ciągu dnia lub lat w życiu. Tworzenie
ogromnego bogactwa szybko wymaga, aby ten związek przestał istnieć.
Kiedy atak ruszy na całego (a „szybkie bogactwo” nabierze prawdopodobień-
stwa), oszczędzanie pieniędzy nie będzie trudne i nie będzie wiązało się z odczu-
waniem bólu. Dla przykładu, mój poziom oszczędności przez ostatnie piętnaście lat
(dochód netto minus koszty) był większy niż 50 procent, czasami sięgając 70 pro-
cent. Oszczędzasz 10 procent wypłaty? Śmieszne. Jestem w stanie oszczędzić spory

198

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT OSZCZĘDNOŚCI: ŻYJ BIEDNIE, UMRZYJ W DOSTATKU

procent swojej wypłaty, ponieważ mój produkcjonizm skupiony jest na przedsię-


wzięciach z kontrolowaną, nieograniczoną dźwignią. Mój umysł nastawiony jest
na atak, dlatego nie wymieniam czasu na pieniądze, wymieniam je na przedsięwzię-
cia KND.
Załóżmy, że zamiast zarabiać 40 000 dolarów rocznie, zarabiasz teraz 40 000
dolarów miesięcznie. Czy przy takim poziomie dochodu jesteś w stanie utrzymać
konsumpcję na poprzednim poziomie lub marginalnie wyższym niż wcześniej?
A może wpadniesz w pułapkę przekrętu konsumpcji i zaczniesz wydawać tyle, ile
zarabiasz? A co ważniejsze, przy 40 000 dolarów miesięcznie, czy byłbyś w stanie
oszczędzić 50% tego, co zarabiasz, i pozbyć się długów na przestrzeni tygodni?
Wcześniej, w dychotomii konsumpcja-produkcja, wspomniałem Antoine'a Wal-
kera i jego dochód rzędu 110 milionów dolarów na przestrzeni kariery. Spektaku-
larna ofensywa, prawda? Ale zero obrony. Wspaniały atak dał mu radość ze zwycię-
stwa na lata — dostatnie życie, luksusy — ale ostatecznie brak obrony sprawił, że
wrócił on do punktu wyjścia.
Widzisz, kiedy zarabiasz pięć czy sześć cyfr miesięcznie, tak jak robią to przed-
siębiorcy WOLNI OD SKRYPTU, nie potrzeba stuleci ani dekad, aby stać się mi-
lionerem, ale lat, a czasem miesięcy. Niezwykłe życie zdobywa się atakiem, a chroni
działaniami defensywnymi. Ofensywny plan gry (zarabianie tysięcy miesięcznie za-
miast tysięcy rocznie), czas przestaje być ograniczeniem. Kiedy dostrzeżesz eksplozję
dochodu w wyniku POZASKRYPTOWEGO produkcjonizmu, wrzucanie groszy
do słoika i czekanie 50 lat na cud na giełdzie wydadzą się niedorzeczne. W wyścigu,
w którym wygraną jest Twoja wolność, atakujący ogier wygrywa z defensywnym
mułem.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 25.

PRZEKONANIE #8

PRZEKRĘT PROCENTU
SKŁADANEGO: WALL STREET
NIE CZYNI CIĘ BOGATYM
Głównym celem giełdy papierów wartościowych jest zrobienie głupków
z jak największej liczby ludzi.
~Bernard Baruch, biznesmen

DYCHOTOMIA: BOGACTWO (99%)


KONTRA DOCHÓD (1%)
Nikt, kto uprawia hazard w Las Vegas, nie oczekuje przegranej. Przyjeżdżasz do
wykwintnego kasyna, błyszczącego importowanymi, kryształowymi żyrandolami
i marmurem, w nadziei na zostanie kolejnym zwycięzcą. Rzucasz kośćmi, grasz
w blackjacka i wrzucasz kilka monet do maszyn. Twoim celem jest zdobycie bogac-
twa, które Cię otacza. A mimo to, tak jak w przypadku milionów ludzi, którzy grali
przed Tobą, nigdy nie uświadamiasz sobie, że takie miejsca nie są budowane na zwy-
cięzcach, ale na przegranych. Niestety, działający według zasad SKRYPTU nie wiedzą,
że taka obłuda istnieje także na rynkach finansowych.
Dzięki mitowi konsensusu, utrzymywanego przez współwinny rząd, nakłania-
jące do przestępstw media i kartele lub konglomeraty finansowe, światowe mega-
korporacje na zawsze cieszą się stałym dopływem tych, którzy są „spragnieni pienię-
dzy”, podobnie jak kasyna w Las Vegas. W zamian „mądre pieniądze” (garstka tych,
którzy są właścicielami kasyn) następnie rozporządzają tymi pieniędzmi, zyskując
w tym czasie ogromne bogactwo. Podczas gdy spragnione pieniędzy ofiary godzą się

200

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

czekać na odsuniętą w czasie obietnicę bogactwa, kaftan bezpieczeństwa SKRYPTU


zaciska się mocniej. W tym czasie bankierzy inkasują wygrane pieniądze.
Jako przykład niech posłuży historia Billy’ego Bankiera i Iggy'ego Inwestora.
Iggy, doświadczony SKRYPTOWY użytkownik Slowlane, wpadł w sidła najlep-
szego przyjaciela prostytucji czasu: procentu składanego. Iggy wierzy, że regularne
inwestowanie w akcje, fundusze wzajemne i 401(k) wytworzy przyszłe bogactwo,
jeśli tylko odczeka kilka dekad.
Zafascynowany uzdrowicielskimi mocami bogactwa, Iggy wygrywa wycieczkę
po finansowym dystrykcie Nowego Yorku. Podekscytowany możliwością zoba-
czenia na własne oczy, jak zarządza się pieniędzmi, spotyka swojego przewodnika,
Billy’ego Bankiera, który na co dzień z powodzeniem zarządza funduszem hedgin-
gowym.
Wycieczka rozpoczyna się na piętrze transakcji od dzwonka otwierającego, a na-
stępnie porusza się w górę, aż do biur usytuowanych na szczycie. Drzwi windy się
otwierają, Iggy wchodzi do wielkiego atrium, oszołomiony krzykliwą kością sło-
niową i marmurowymi podłogami w kolorze pieniędzy. W centralnym punkcie
znajduje się florystyczna kompozycja stworzona z róż i orchidei, a zapach mieczy-
ków wypełnia pomieszczenie. Ostatni raz Iggy widział tyle kwiatów na pogrzebie.
Naprzeciwko znajduje się wielkie biurko recepcjonisty, stylizowane w podobny
sposób, gdzie zielony marmur zdobią korporacyjne insygnia — platynowa rzeźba,
stworzona prawdopodobnie przez samego Picassa. W rzeczy samej, 98. piętro zaj-
mowane jest przez finansowe imperium, znane jako Dewey, Cheatem & Howe40.
Szczytowe biura, a każde z nich na tle nieba Manhattanu, są domem dla męż-
czyzn ubranych w uszyte na zamówienie garnitury i noszących diamentowe zegarki.
Krzesła obite czerwoną, pikowaną skórą otaczają potężne mahoniowe biurka, przy-
wodząc na myśl majestat zarezerwowany dla cesarskich sal tronowych.
W trakcie wycieczki Iggy zagląda na parking dla pracowników. Stanowi on z po-
wodzeniem konkurencję dla salonu egzotycznych samochodów. Stoją na nim mer-
cedesy, maybahy i mclareny. Inni dowodzą, że podobne błahostki nie są potrzebne,
i podróżują w wyposażonych w kawior limuzynach oraz jachtami przycumowa-
nymi w pobliskiej przystani.
Podczas lunchu widać, że Iggy jest zafascynowany otaczającymi go wspaniało-
ściami. Jest zachwycony faktem, że ci bankierzy, maklerzy i menedżerowie fundu-
szy hedgingowych są aż tak dobrzy w zarządzaniu pieniędzmi — jego pieniędzmi.
Billy Bankier zauważa zauroczenie Iggy’ego i mruga do niego, mówiąc „Chodź,
jeszcze nie skończyliśmy”.
40
Popularna, żartobliwa nazwa fikcyjnej firmy finansowej, w której trzy nazwiska w swojej wymowie
odpowiadają angielskim słowom „Do we cheat them and how”, co oznacza „Czy i w jaki sposób ich
oszukamy”.

201

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Po krótkiej przejażdżce do Greenwich w Connecticut Iggy jest eskortowany do


strzeżonego obszaru, na którym znajdują się majestatyczne posiadłości, z ogrom-
nymi portykami, wieżyczkami i wyłożonymi ozdobnymi cegłami podjazdami, które
rozpościerają się na ogromnej powierzchni osiedla.
„Tutaj mieszkamy”, wyjaśnia Billy Bankier w drodze do okazałych posiadłości.
Iggy przyznaje: „Wow, finanse są świetnym biznesem!”. Billy kiwa głową i uśmie-
cha się szeroko. Będąc pod wrażeniem faktu, że jego pieniądze są w dobrych rę-
kach, Iggy pyta: „Billy, jeśli Ty mieszkasz tutaj, to gdzie mieszkają Twoi klienci?”.
Billy Bankier wskazuje swoje BMW serii 7 i mówi: „Pozwól, że Ci pokażę”.
Chwilę później dojeżdżają do Bridgeport, gdzie Billy parkuje swoją beemkę na
ulicy, wzdłuż której rozciągają się rzędy dwu- i trzypiętrowych wąskich domów. Iggy
wysiada z samochodu i przygląda się okolicy.
Zapach oleju napędowego wypełnia letnie powietrze. Wzdłuż dziurawej ulicy
ciągną się popękane betonowe chodniki, które nie przetrwały próby czasu. Przy
krawężniku na podstawkach z pustaków stoi pozbawiony kół civic. Rozbita do
połowy tylna szyba wygląda jak gilotyna, gotowa pozbawić głowy dziecko pozosta-
wione bez nadzoru. W przeciwieństwie do osiedla, które odwiedzili przed chwilą,
gdzie niebo pomalowane było na zielono szerokimi koronami leciwych dębów, niebo
tutaj zaśmiecone jest plątaniną kabli elektrycznych i telefonicznych, które karmią
każdy z domów jak rurki do podawania tlenu pacjentom w śpiączce.
Na ułamek sekundy w głowie Iggiego pojawia się myśl o krainie Oz i Kansas.
W odróżnieniu od wspaniałych rezydencji, które widział przed chwilą, domy tutaj
wydają się emanować niepokojem. Niektóre otoczone są białymi płotami ze szta-
chetami, które tak naprawdę nie są już ani białe, ani nie mają sztachet. Inni otoczyli
swoje posesje rozciągniętymi wokół nich łańcuchami, których większe części leżą
bezużytecznie na ziemi, nie pełniąc żadnej funkcji. Wentylatory w otwartych oknach
wprawiają zasłony w taneczny ruch, potwierdzając istnienie sztucznie stworzonej
bryzy. Same domy są zaniedbane, wszędzie widać gnijące drewno i łuszczącą się
farbę. Stoją w szeregu wzdłuż krawężnika jak setnicy, dumni z przetrwania burzli-
wych dekad.
Billy Bankier wyciąga przed siebie ramię, błyskając przy tym roleksem na nadgarst-
ku, i wskazuje dłonią rozpościerającą się przed nimi ulicę, jak gdyby była główną
nagrodą w programie The Price is Right: „Tutaj mieszkają nasi klienci”.

202

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

WALL STREET NIE UCZYNI CIĘ BOGATYM


Wiadomość z ostatniej chwili! Procent składany to przekręt. Giełda nie uczyni Cię
bogatym. Nie dokona tego żaden ETF41 ani fundusze wzajemne czy 401(k). Oczy-
wiście sytuacja będzie inna, jeśli zamierzasz zarządzać tym ETF, funduszem wza-
jemnym czy 401(k).
Prawda jest taka, że dobrzy ludzie na Wall Street nie pracują nad tym, aby uczy-
nić Cię bogatym. Pracują, aby uczynić bogatymi samych siebie. A teraz, kiedy rząd
chroni ich (nie Ciebie) przed porażką, bądź pewny, że przekręt procentu składanego
pozostanie jednym z najbardziej wybielonych przekrętów w historii.
Przekręt procentu składanego jest zaskakującą rewelacją: oto giełda któregoś
dnia uczyni Ciebie, zwykłego człowieka, niezwykle bogatym. Ta finansowa ideolo-
gia, wepchnięta na siłę do Twojego gardła w ogromnych ilościach, podtrzymywana
jest przez przekręt oszczędności. Domaga się ona reżimu bezwzględnego oszczę-
dzania, inwestowania i, oczywiście, cierpliwości, w ślad za którą, miejmy nadzieję,
pójdzie długie życie.
Znów — zaglądnij do którejkolwiek książki o finansach osobistych. Gwaran-
tuję Ci, że w ciągu kilku minut przeczytasz tę samą prawdę — kazanie, które brzmi
mniej więcej tak: „Inwestuj X dolarów w giełdę przez X dekad i, abrakadabra, jak za
dotknięciem czarodziejskiej różdżki będziesz mieć X dolarów, zanim dobijesz do
65 roku życia!”. Takie magiczne rezultaty poparte są następnie magicznymi tabe-
lami, które bez wątpienia pokazują wzrost Twojego finansowego imperium aż do
stratosfery. Takie utopijne twierdzenia są następnie wspierane przez Utopijny Graf
— ilustrujący, jak dużo pieniędzy wygeneruje procent składany, jeśli przestaniesz
pić kawę i zamiast tego będziesz inwestować te oszczędności u Billy’ego Bankiera.
„Zacznij inwestować wcześnie i często”, głoszą artykuły. „Procent składany jest
najpotężniejszą siłą wszechświata”, powtarzają jak echo finansowi ministranci.
#PowolneKlaskanie. #WywracanieOczami.
Kiedykolwiek pojawia się Utopijny Graf, strzeż się — za chwilę zostaniesz
sprany przekrętem procentu składanego.
Ta sama narracja, która napędza Las Vegas, napędza też przekręt procentu skła-
danego: błąd przeżywalności. Kiedy ktoś wygrywa, z pewnością o tym usłyszysz.
Wielcy wygrani zdobywają wielkie nagłówki. Kiedy współpracownik wygra w Vegas,
dowiesz się o tym z jego statusu na Facebooku. Podczas gdy on wygrał 263 dolary,
tysiące innych straciło setki, tysiące, a nawet miliony.

41
Exchange Traded Fund — jest to fundusz inwestycyjny, którego celem jest wierne odwzorowywanie
wskazanego indeksu, a tytuły uczestnictwa są notowane na giełdzie. (Wikipedia)

203

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Przegrani nie mówią nic. Nie pojawiają się w nagłówkach i nie tworzą statystyk.
Ale te statystyki dają wgląd w wielkość błędu przeżywalności oraz pokazują, kto
wraca do domu jako cichy przegrany: budowa Wynn Casino kosztowała 2,7 mi-
liarda dolarów. Bellagio 1,6 miliarda. Sentosa w Singapurze — niemal 5 miliardów.
Kiedy Iggy Inwestor wygrywa na Wall Street, jest gwarantowane, że o tym usły-
szymy — będzie o tym mowa na pierwszej stronie Yahoo, w bestsellerowych książ-
kach o milionerach czy w magazynie o finansach, którego dochody z reklam po-
chodzą od finansowych korporacyjnych gigantów. Każdego dnia gdzieś ktoś roz-
głasza tego typu historie. Schemat jest zawsze taki sam. Zdjęcie uśmiechniętych ludzi
— młodej pary i ich dzieci — stojących naprzeciw ślicznego domu, a pod spodem
podpis mający zachęcić do przeczytania reszty:
 Młodzi milionerzy: Joe i Cindy zgromadzili pół miliona dolarów w czasie,
gdy szukali przeterminowanego mięsa na śmietnisku na tyłach Trader Joes!
 Dwudziestodziewięcioletni milioner ujawnia, jak zbudował swoje bogactwo,
nigdy nie zarabiając więcej niż 80 000 dolarów rocznie.

I wtedy pojmujesz, na czym polega trik. Oni są owładnięci przekrętem oszczędno-


ści — mają obsesję na punkcie pieniędzy i kuponów, z drugiej strony marnotrawiąc
czas. Defensywni Gollumowie. To oni proszą kasjerkę z Safeway o sprawdzenie
ceny bananów, zabierając Ci 7 minut życia, których już nigdy nie odzyskasz.
Albo gorzej, niektóre artykuły o zwycięzcach są fałszywe.
W październiku 2014 Yahoo Finance opublikowało artykuł o dwudziestosied-
miolatku (o imieniu Anton), który wychwalał przekręt procentu składanego. Po prze-
czytaniu tej historii i pobieżnym przeglądnięciu liczb od razu pomyślałem, że wy-
gląda to podejrzanie. Znam możliwy dochód i zwroty z inwestycji, ale te liczby po
prostu nie miały sensu. Opublikowałem mój sceptyczny pogląd na swoim forum.
Tydzień później moje podejrzenia zostały potwierdzone: historia była fałszywa,
„Anton” zgromadził większość swojego bogactwa w drodze dziedziczenia, a nie
inwestycji w rynki.
Błąd przeżywalności sprawia, że nie otrzymujesz prawdziwej historii. To, o czym
nie czytasz, to porażki finansowe. Nie słyszysz o Tedzie, który stracił połowę oszczęd-
ności w krachu na giełdzie w 2008 roku. Nie słyszysz o Marcie, która straciła eme-
ryturę, ponieważ była ona źle zarządzana przez powiernika. Nie słyszysz o Harol-
dzie, który ufał zasadzie procentu składanego przez 32 lata i zmarł młodo, w wieku
52 lat, nigdy nie ciesząc się owocami swoich oszczędności — są to przykłady życia
ubogiego w doświadczenia, za cenę bogactwa w dniu śmierci.
Widzisz, błąd przeżywalności utrzymuje sukces w świetle reflektorów, a poraż-
kę głęboko schowaną. Przedstawia nam kilku, którzy wygrywają, i ignoruje resztę.

204

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

A statystyki dotyczące tych, którym się nie udało? Powodzenia w ich odnalezieniu.
A nawet gdyby ktoś ich szukał, kto zdołałby odnaleźć takie dane? Rząd? Awangar-
da? JP Morgan Chase? Nie. Prawda nie utrzyma niewolników SKRYPTU w niewoli.
Dochodzimy w tym miejscu do wpływowych partii wsparcia procentu składa-
nego — ludzi, którzy sprzedają więcej bajek niż Disney. Okazuje się, że ci fiskalni
hipokryci nie są bogaci dzięki procentowi składanemu, ale dzięki naukom z nim
związanym. Bestsellerowe książki, w których ukazani są jako zwycięzcy, audycje ra-
diowe i produkty finansowe zapewniają finansowym guru miliony, propagując przy
tym przekręt.
W 2015 roku Tony Robbins wydał książkę Money. Mistrzowska gra. Zanim mo-
głem wziąć ją w swoje ręce, moja skrzynka mailowa pękała w szwach od e-maili
ludzi wylewających żale na temat faktu, że jest on kolejnym konspiratorem od
procentu składanego. Wydawało się, że Tony zmienił się z wspaniałego motywato-
ra w kolejnego sprzymierzeńca Wall Street. Każdy, kto jest choć trochę inteligent-
ny, wie, że Robbins zgromadził fortunę, sprzedając książki oraz drogie seminaria,
a nie fundusze wzajemne. Czy mogło być tak, że książka faktycznie jest jakiegoś
rodzaju pułapką? Narzędziem stworzonym, aby skierować naiwnych fanów do jakie-
goś lejka sprzedażowego, który zarabia miliony na opłatach za zarządzanie, prze-
kierowaniach, seminariach czy czymkolwiek, co łączy się z wysoką ceną? Ta obłuda
kosztowała Tony’ego fana, ale wątpię, by się tym przejął. Jeśli chodzi o książkę,
czytelnicy powiedzieli mi, żebym jej unikał, oszczędzając mi w ten sposób bólu
związanego z wydłubaniem oczu szpikulcem do lodu.
Wreszcie, procent składany nie zapewnia najważniejszego: obfitości za młodu.
W całej historii ani jeden człowiek nie doszedł od zera do 50 milionów w dziesięć lat,
inwestując w S&P 500. Czy kiedykolwiek słyszałeś historię o trzydziestoletnim
miliarderze, który stał się bogaty, odcinając kupony i inwestując w fundusze wza-
jemne? Ha! Ja też nie. Mimo to jest mnóstwo milionerów i miliarderów z Wall
Street poniżej trzydziestki. Istnieją także przedsiębiorcy z podobnym statusem
finansowym, osiągniętym w młodym wieku. Osiemnastoletni multimilioner istnieje.
Tajemniczy osiemnastoletni odcinacz kuponów, milioner dzięki giełdzie — nie.
Zaczekaj, czy aby na pewno?
W grudniu 2014 The New Yorker opublikował artykuł, którego bohaterem był
osiemnastoletni Mohammed Islam, który twierdził, że zarobił 72 miliony dolarów,
handlując akcjami, ETF i kontraktami terminowymi na ropę. Islam przekonywał,
że zarobił tę oszałamiającą kwotę, handlując w przerwach na lunch. Po przeczyta-
niu artykułu doszedłem (po raz kolejny) do wniosku, że są to bzdury. Przywołałem
(po raz kolejny) tę sytuację na moim forum. Dlaczego? Ponieważ jest to matema-
tycznie niemożliwe. 24 godziny później ujawniono, że historia jest fałszywa. Islam

205

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

wszystko zmyślił. Okazuje się, że był kolejnym młodym człowiekiem zafascyno-


wanym hiperkulturą Wall Street — wiesz — miejscem, gdzie ludzie tacy jak Gordon
Gekko czy Jordan Belfort są czczeni jako bohaterowie przez głodnych pieniędzy
pochlebców.
Mówiąc w skrócie, kilka jednostek odnajdzie bogactwo w Las Vegas, ale więk-
szość niestety nie. Krzykliwe rzeźnie wznoszą się ku niebu, karmiąc kanciarzy sta-
łym dochodem gotówki, podczas gdy owce pod ich urokiem idą na rzeź. Przekręt
procentu składanego jest alfonsem prostytucji czasu — hazardową wymianą, w której
lata Twojej młodości zostają bezpowrotnie stracone na życiu w cierpliwej przecięt-
ności oraz nadziei, że dostaniesz wypłatę na starość, wiele lat później. Sprytne,
prawda?

TRIADA PRAWDY: ZABICIE PROCENTU SKŁADANEGO JEGO WŁASNĄ KRWIĄ


Za procentem składanym i jego Utopijnymi Grafami stoją matematyczne prawdy
napędzające wykładniczy wzrost. Na przykład, jeśli zacząłeś od 100 dolarów,
z procentem składanym na poziomie 10% przez 50 lat, skończyłbyś z kwotą 11 000
dolarów. Gdybyś oszczędzał 100 dolarów miesięcznie z tą samą częstotliwością przez
50 lat, miałbyś 1,4 miliona dolarów. Daj znać Darthowi Vaderowi, ponieważ jest to
imponujące — bardzo imponujące. Te kalkulacje procentu składanego nie są domy-
słami, są matematycznie udowodnione. Tak jak to, że jeden plus jeden równa się dwa.
W rzeczy samej — procent składany jest potężny, tak jak przewidział to imperator.
Niestety, bezwzględna matematyka i ludzka rzeczywistość nie są tym samym. Nie-
efektywność procentu składanego jest jak próba przetrwania na tonącym Titanicu.
Wiesz, że statek zatonie w ciągu dwóch godzin i że bez szalupy ratunkowej umrzesz.
A jednak cheerleaderki procentu składanego sprały Ci mózg, abyś uwierzył w ko-
lejną historię: mówią Ci, że szalupa Cię uratuje, jeśli cierpliwie poczekasz na nią
osiem godzin. Na naszym tonącym statku po prostu nie mamy ośmiu godzin.
Mimo to, zgodzę się, że procent składany jest potężną koncepcją. Naprawdę —
jeśli pięć lat studiowania finansów czegoś mnie nauczyło, było to właśnie to. Ale
wiesz, co jeszcze jest potężne, choć nie wybacza aż tak wiele? Fiskalny „trójcykl”:
 Czas
 Realia
 Inflacja

Napędzany czasem, rzeczywistością i inflacją fiskalny trójcykl obala procent


składany i właśnie dlatego nie uczyni Cię on bogatym. Mówiąc językiem matema-
tyki, procent składany jest jak najszybszy człowiek na planecie — niech będzie to

206

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

Usain Bolt. Ma ogromną moc, kiedy nie jest niczym ograniczany — jak proste
kalkulacje procentu składanego. Jednak gdy posadzisz go na trójkołowcu czasu,
realiów i inflacji, nagle porusza się on powoli i bez energii. To jak wsadzenie Jeffa
Gordona do autobusu i oczekiwanie 800-konnych osiągów. Nie można ufać Uto-
pijnym Grafom z wspaniałymi obietnicami, ponieważ nie są one ograniczonymi
analizami, bazującymi w próżni pozbawionej śmiertelnego czasu, realiów czy in-
flacji. Oto jak trójcykl kastruje procent składany, przez wielu postrzegany jako
godny zaufania twórca bogactwa.

PRAWDA #1: CZAS


Martwi milionerzy nie opowiadają historii.
Nie wybierają się także na luksusowe rejsy w dół Renu, nie kochają się ze swo-
imi seksownymi żonami ani nie relaksują się na Rivierze z koniakiem w dłoni. Czas
nie może być zatrzymany, nie da się go uniknąć ani pokonać. Jest on najdoskonal-
szym „żniwiarzem” i dlatego jest on pierwszą siekierą użytą do kastracji procentu
składanego.
Po pierwsze, „kup i trzymaj” jest drogą bez wyjścia. Nikt nigdy nie mówi o sprze-
daży, ponieważ oznacza to „kup i umrzyj”. Wspólnym mianownikiem każdej pro-
gnozy prezentowanej w Utopijnych Tabelach jest czas. Mnóstwo czasu. Nie mie-
siące czy lata, ale dekady, stanowiące 83% Twojego życia, począwszy od wieku 18 lat.
Typowy Utopijny Wykres pokazuje wzrost nominalnej inwestycji na przestrzeni
50 lat, począwszy od punktu, w którym masz osiemnastkę. Nie wiem jak Ty, ale ja
nie oszczędzałem ani grosza w tym wieku. Zamiast tego wydawałem wszystkie pie-
niądze i gromadziłem długi.
Prawda jest taka, że większość ludzi nie zaczyna oszczędzać przed trzydziestką
(jest to także zgodne z „realiami”, ale o tym za chwilę). Według ankiety przeprowa-
dzonej przez BankRate.com, 17% Amerykanów posiada ZERO oszczędności, pod-
czas gdy 76% Amerykanów żyje od wypłaty do wypłaty, a ich oszczędności mogą
wystarczyć na maksymalnie 6 miesięcyXLIX. Sześć miesięcy? Przeciętny Amerykanin
nie jest w stanie zgromadzić awaryjnego funduszu na kilka miesięcy, a co dopiero
na całą wieloletnią emeryturę. To oznacza, że wszechobecne Utopijne Grafy nie
przedstawiają prawdy, ponieważ już teraz upłynęło zbyt dużo czasu. S&P 500 nie
wzrośnie z 1000 do 2 milionów dolarów w ciągu 20 lat. I pomimo faktu, że orę-
downicy procentu składanego uważają, że możesz zacząć w dowolnym wieku,
portfele inwestycyjne mają to gdzieś. Są nieczułe na długość Twojego życia, oko-
liczności i Twoje zdrowie. Rynki mają to w nosie — podobnie jak ratel miodożerny.
Martwy milioner jest nadal, cóż — martwy.

207

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Poniższy tekst został zaczerpnięty wprost z sieci. Ukazuje, jak zaślepieni mogą być
ludzie, kiedy chodzi o przekręt procentu składanego. Nagłówek artykułu brzmiał:

Warren Buffet pokaże Ci sposób na zamianę 40 dolarów w 10 milionów dolarów.

Główna część artykułu zawierała poniższe informacje:

Kilka lat temu dyrektor zarządzający i prezes Berkshire Hathaway Warren Buffet mówił
o jednej ze swoich ulubionych firm — Coca Coli — i o tym, jak po dywidendach, podziale akcji i
cierpliwym inwestowaniu ktoś, kto kupił akcje za jedyne 40 dolarów, kiedy firma wchodziła
na giełdę w 1919 roku, miałby dzisiaj 5 milionów dolarów. Mimo to w kwietniu 2012, kiedy
zarząd zaproponował podział akcji ulubionego producenta napoju gazowanego, liczba zo-
L
stała uaktualniona i firma zauważyła, że początkowe 40 dolarów warte byłoby 9,8 miliona .

A więc kim jest ten magiczny ktoś, kto zainwestował czterdzieści dolarów
w 1919 roku i dzisiaj pławi się w gotówce? Okazuje się, że to nikt.
Gdybyś w roku 1919 miał szesnaście lat (rocznik 1903) i jakimś sposobem miał-
byś dostęp do 40 dolarów, co w tamtych czasach warte było około tysiąca, dzisiaj
miałbyś 113 lat, innymi słowy, byłbyś martwym multimilionerem. A mimo to masz
wierzyć, że ten jednorożec istnieje — ktoś, kto przetrwał Heinego-Medina, hisz-
pańską grypę, obie wojny światowe, Chosin Valley, Hamburger Hill, rządy Cartera,
piramidę żywieniową FDA i raka.
Nie byłbyś w stanie wymyślić podobnej bzdury, a jednak ludzie ślinią się jak
pies rzeźnika na widok tego typu tabel.
Kochani, ta szemrana teza nie jest badaniem nad procentem składanym, ale przy-
kładem, jak większość ludzi nie radzi sobie z krytycznym myśleniem o czasie i pie-
niądzach. Bazuj na koncepcji procentu składanego jako drogi do bogactwa i auto-
matycznie będziesz bazować na „czasie i nadziei”, jako drodze do wolności: „Mam
nadzieję, że będę żył za X dekad, mam nadzieję, że moje pieniądze będą coś warte
za X dekad, i mam nadzieję, że osiągnę zwrot X% z rynków po X dekadach”. Przy-
kro mi, ale nadzieja, oparta na zmiennych wzrostach, zmiennych instrumentach
rynkowych i zmiennej długości życia, jest złym planem. A cała banda Billych Ban-
kierów ma nadzieję, że nadzieja jest Twoim planem.
Pomyśl o tym w ten sposób. Każdego roku otrzymujesz zalecenie, aby odciąć
sobie część ciała — palec u ręki, stopy, śledzionę, nerkę czy małżowinę uszną.
Twoje części ciała są wtedy „zainwestowane” w Funduszu Kriogenicznym (sp. z o.o.),
która zamraża Twoje członki do późniejszej sprzedaży. Rząd, media i Twoi zaufani
doradcy mówią: „Po pięciu dekadach części Twojego ciała będą warte miliony, a Ty
będziesz mógł przejść na emeryturę i podróżować po świecie!”. Po skrupulatnym

208

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

spełnianiu wymogów przez 50 lat odkrywasz, że (A) proces kriogenicznego zamro-


żenia nie poszedł pomyślnie, (B) części Twojego ciała nie były warte obiecanych
milionów, (C) Twoje ciało jest tak osłabione przez brak narządów, że jesteś albo
martwy, albo nie jesteś w stanie cieszyć się swoimi milionami. Ponowny start, od-
wrócenie biegu wydarzeń czy przełączenie biegu są teraz niemożliwe. Upłynęło
zbyt dużo czasu. Kiedy bogactwo teraz zostaje zamienione na obietnicę bogactwa później,
oznacza to odcinanie części ciała.

PRAWDA #2: REALIA


Kolejny trikiem wspierającym ideę procentu składanego jest zaprzeczanie realiom.
Za Utopijnymi Grafami i mocą ich sugerowanego bogactwa stoi wysokość oprocen-
towania lub wysokość wzrostu, której nikt nie jest w stanie naśladować — przynajm-
niej nie w prawdziwym świecie. Konkretnie chodzi o iluzję oprocentowania, która
zawsze wspierana jest przez przypadkową liczbę, sugerującą bezstresowe i pozbawio-
ne ryzyka inwestowanie. Typowy Utopijny Graf wskazuje wzrosty na poziomie 8, 10,
a czasami nawet 12 procent, a następnie przypisuje ten wzrost jakiejś ryzykownej
klasie aktywów, wyciągniętej z przeszłości.
 Inwestycja 10 000 dolarów w złoto dziesięć lat temu byłaby teraz warta
X dolarów!
 Gdybyś zainwestował w S&P 500 zaraz po krachu w 2008 roku, 10 000
dolarów byłoby teraz warte X dolarów!
 Gdybyś zainwestował w 100 udziałów Apple Corporation w 1999 roku,
byłyby teraz warte X dolarów!
 Zwroty te bazują na niemożliwych do spełnienia warunkach zakotwiczonych
w przeszłości i nie są obarczone zerowym ryzykiem. Na każdego Apple’a
przypada jeden Enron. Na każdy produkt, który zostaje hitem, przypada
jakiś towar, który okazuje się kompletną klapą. Bańki finansowe przychodzą
i odchodzą, bankierom zawsze wszystko uchodzi na sucho, a Ty zostajesz,
trzymając torbę z podejrzanym łupem. Uganianie się za stopą wzrostu jest
bezsensowną grą, a 12% zwrotu z inwestycji ostatni raz zaoferował facet,
który siedzi dzisiaj w Federalnym Zakładzie Korekcyjnym Butner Federal
Correctional Facility. Opis ryzyka związanego z 10-procentowym wzrostem
pasuje bardziej do kaskaderów z Hollywood, a nie do Mildreda i Waltera,
mieszkających w Sun City.

209

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Po drugie, arbitralne kalkulacje procentu składanego, umieszczonego w sieci


rynków finansowych, są kolejnym zwodniczym cieniem. Proste działanie matema-
tyczne ukazuje realia procentu składanego — hipotetyczna stopa wzrostu jest nie-
rozłącznie związana z upływem czasu. Nagle na koniec uzyskujesz sporą liczbę,
która pasuje do schematu. Niestety prawda jest zupełnie inna.
Na rynkach finansowych oprocentowanie (lub stopa wzrostu) musi być przypisana do
instrumentu finansowego, takiego jak akcje, obligacje czy klasy aktywów. Oprocen-
towanie (lub wzrost) nie istnieje bez odpowiadającego mu powiązanego instrumen-
tu czy klasy aktywów. To kreuje stopę wzrostu! A każdy instrument niesie ze sobą
ryzyko, co oznacza, że możesz stracić część lub całość swoich pieniędzy.
Na czym naprawdę powinny bazować Utopijne Wykresy?
Na pozbawionej ryzyka stopie wzrostu. W końcu jeśli włączysz do wzoru do-
wolną liczbę i zobaczysz, jak w magiczny sposób powstają z niej miliony, nie po-
dejmujesz żadnego ryzyka. Prosta, nieobciążona niebezpieczeństwem matematyka.
Czym więc jest pozbawiona ryzyka stopa wzrostu? Jest liczbą, ustalaną przez
trzymiesięczną wysokość stawki rozliczeniowej ministerstwa skarbu Stanów Zjed-
noczonych, która według mnie nie jest zupełnie pozbawiona ryzyka, ale to temat
na osobną książkę. W każdym razie w październiku 2015 roku oprocentowanie
wyniosło… zgadnij…
Oszałamiające 0,03%.
Tak — trzy setne procenta. To oznacza, że gdybyśmy przyjęli taki wzrost
w Twoim Utopijnym Wykresie, sto dolarów urośnie do kwoty 101,51 po pięćdzie-
sięciu latach. Ciesz się dolarem! Z comiesięcznej inwestycji stu dolarów całość
urośnie do około 60 000, co po uwzględnieniu inflacji warte jest mniej więcej tyle,
co dzisiaj 8000. Tak wyglądają oczekiwania, zgodne z pozbawionym ryzyka zwro-
tem z inwestycji.
Interesuje Cię podjęcie większego ryzyka? Cóż, na to właśnie liczy Billy Bankier!
Próby sprawienia, aby Utopijne Tabele zaczęły działać w oparciu o przypadko-
we liczby, niosą za sobą katastrofalne konsekwencje, kiedy uganiasz się za zwrotem
z inwestycji. Jest to ryzyko nie do zaakceptowania. Chciwość przysłania trzeźwą
ocenę. Kiedy Twoje oszczędności w Wells Fargo ledwie wypłacają 0,02 procent,
nietrudno o frustrację. Nagle kłamcy, oszuści i krętacze zdobywają Twoją uwagę.
Za każdym przekrętem finansowym kryje się ofiara goniąca za stopą wzrostu, pro-
mowaną przez Utopijne Wykresy oraz oportunistów, którzy je oferują.
Weźmy na przykład Davida Fleeta. Poprzez różnorodne newslettery i reklamy,
umieszczane w publikacjach kościelnych, Fleet doradzał potencjalnym inwestorom,
oferując przesłanie podobne do mojego — giełda jest ryzykowna. Zamiast niej,
polecał zainwestowanie w swój biznes, związany z nieruchomościami, gwarantując

210

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

inwestorom coroczny 10-procentowy wzrost. Zgromadził ponad 17 milionów dola-


rów, głównie od starszych wiekiem inwestorów, a następnie, o ironio, stracił wszyst-
ko, inwestując na giełdzie. W grudniu 2014 roku SEC42 oskarżył Fleeta o wielo-
krotne zdefraudowanie środków, po raz kolejny dowodząc dwóch rzeczy: (1) giełda
nie jest odpowiednim miejscem na tworzenie bogactwa, tak samo jak klub ze strip-
tizem nie jest miejscem do poszukiwania przyszłej żony, dziewicy, oraz (2) na każdego
goniącego za stopą wzrostu głupca przypada jeden oszust oferujący ten wzrost.
A w tym przypadku obiecany wzrost nie wynosił niedorzecznych 20 procent,
a ledwie 10!
Kolejnym przykładem jest firma inwestycyjna z okolic Bostonu — F-Squared
Investments, która pokazuje dalsze realia związane z Utopijnymi Wykresami. Fir-
ma twierdziła, że ma system komputerowy będący w stanie wymierzyć korzystne
wejścia oraz wyjścia z rynku. Inwestorzy kupili tę bajkę, inwestując ponad 28 mi-
liardów dolarów. F-Squared twierdziła, że licząc od 2001 roku, zwrot przewyższa
198%. W 2014 roku SEC ustaliła, że przedstawione stopy zwrotu z inwestycji były
kompletnie zmyślone przez prezesa firmy. Jak zwykle, zapłacili za to inwestorzy.
Nie zaktualizowano ani jednej Utopijnej Tabeli.
A są to jedynie przykłady z ostatniego okresu.
Świat finansów bogaty jest w historie o oszukanych inwestorach goniących za
wzrostem i zwabionych iluzją bogactwa. Najbardziej spektakularnym przykładem
zniszczenia bogactwa za pomocą giełdy był krach z 2008 roku, który niemal po-
grzebał cały system finansowy. Czy to brzmi jak „bezpieczne” miejsce dla Twoich
życiowych oszczędności? W miarę połykania przez rynek portfeli finansowych i umie-
rania wizji wczesnych emerytur, kontrolę przejmowała rzeczywistość. A co jest tą
rzeczywistością?
Strach.
Większość dokonała sprzedaży i nagle Utopijne Tabele zamieniły się w dystopię.
Do dzisiaj wielu inwestorów nie powróciło na giełdę. Według analizy raportów Re-
zerw Federalnych, przeprowadzonej przez Uniwersytet Michigan, udział w obrocie
na rynkach wynosił w 2013 roku zaledwie 16%, w porównaniu z 30% w roku 2001LI.
Kiedy piszę te słowa, rynki notują rekordowe wzrosty. A mimo tego rynkowego
ferworu, klasie średniej wcale nie powodzi się lepiej. Nagły wzrost giełdowy po-
winien był wznieść Amerykę na wyżyny dobrobytu, a mimo to jest on nieobecny.
W porównaniu z rozkwitem rynków pod koniec lat 90., związanym z boomem
internetowym, nie obserwujemy obecnie wzrostu bogactwa, ponieważ ludzie są
podejrzliwi i się boją. Wiedzą, że matematyka procentu składanego, zapisana na
serwetce, w porównaniu z matematyką skomplikowaną przez instrumenty finan-

42
Komisja nadzorująca wymianę papierów wartościowych.

211

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

sowe to jak różnica pomiędzy hazardem w grze „Monopol” a założeniem się


o swojego pierworodnego. Utopijne Tabele nigdy nie uwzględniają czynnika strachu.
Te dwa scenariusze ukazują, jak realia ludzkich emocji, strachu i chciwości, za-
truwają proste równanie procentu składanego, wznosząc na wyżyny Utopijne Ta-
bele. Inwestorzy stali się chciwi, uganiają się za zwrotem i kończą jako przegrani.
W tym samym czasie Billy Bankier wygrywa.
Ogólnie rzecz biorąc, wyliczenia procentu składanego, oparte na prostej mate-
matyce, nie wymagają wytrzymałości, nie wiążą się ze strachem, nie nakładają ram
czasowych na rynki i nie muszą zarządzać ryzykiem. A wyliczenia procentu skła-
danego oparte na rzeczywistości? Prawdziwe instrumenty finansowe, które mogą
przejść od zera do bogactwa na przestrzeni dni? To wymaga nerwów ze stali i ape-
tytu na ryzyko, ale również ogromnego stosu ciężko zarobionych pieniędzy. Świat
finansów pełny jest prognostyków rynkowych, którzy obiecują mityczne zwroty,
przewidziane mitycznymi tabelami. Włącz CNBC i usłyszysz, jak jeden ekspert
przewiduje gwałtowne wzrosty, a inny przepowiada załamanie rynków i depresję.
Jeden podpowiada: „Kup złoto!”, a drugi: „Sprzedaj złoto!”. Mam na myśli to, że
nikt do końca nie wie. Ale wiesz, co oni wiedzą? Że Twoje decyzje, dobre czy złe,
zarobią dla nich miliony.

PRAWDA #3: INFLACJA


Procent składany ma złego brata bliźniaka, który nie poszukuje uwagi, uznania ani
nie szczyci się obecnością na pierwszych stronach blogów finansowych. Ukrywa
się całe lata, po kryjomu plądrując portfele jak termity starą stodołę. Trzecim i ostat-
nim kastratorem procentu składanego jest piętrząca się inflacja, posiadająca taką samą
moc jak jego brat.
Każda Utopijna Tabela ignoruje faktyczny wzrost, strach oraz rzeczywistą in-
flację. Rzeczywistość Twojego drukującego pieniądze rządu? Jeden dolar dzisiaj
będzie wart o wiele mniej jutro. A biorąc pod uwagę rosnący apetyt rządu na dług,
Twoje dolary mogą stać się bezwartościowe.
Wróćmy do naszej początkowej kalkulacji procentu składanego, zakładającego
comiesięczną inwestycję 100 dolarów, która da 1,5 miliona w pieniądzu „50 lat
później” — ta kwota być może wystarczy jedynie na nowego chevroleta. Być może
wystarczy na jedną wpłatę na mobilny dom. Być może będzie to równowartość
dzisiejszych 50 000 dolarów, co nie jest zbyt wygórowaną kwotą, a już na pewno
nie wystarczy, aby wieść życie w dostatku i wolności.
Propagandyści Utopijnych Tabel chcą, abyś nie widział inflacji. Chcą, abyś się
skupił na rezultacie: X milionów po 50 latach, ale według dzisiejszego myślenia.
Dzisiejsze myślenie kreuje wizję milionów z dzisiejszym zdrowiem, siłą nabywczą

212

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

i w dzisiejszych okolicznościach. Niesamowite, że mogę zaoszczędzić 7 milionów


dolarów dzięki temu prostemu planowi odkładania stu dolarów miesięcznie. Będę
w stanie podróżować po świecie i kupić posiadłość na przedmieściach, z lambor-
ghini zaparkowanym przed domem!
Prawda o inflacji jest o wiele bardziej otrzeźwiająca. Sto lat temu za ćwierć dola-
ra można było kupić wiele rzeczy — kilka bochenków chleba, puszkę kawy, funt
polędwicy na steki. Ćwierć dolara za mojej młodości wystarczyło na paczkę gum
do żucia lub 10 minut gry w Pac-Mana. Dzisiaj nie jesteś w stanie kupić za tę kwotę
nic. Między 1913 a 1940 rokiem inflacja w całości wyniosła 43,8%, a w ujęciu rocz-
nym była na poziomie 1,6%. Jednak między 1940 a 2013 wyniosła ogólnie ponad
2000%LII. To oznacza, że wszechobecna Utopijna Tabela musiałaby zapewnić wzrost
na poziomie 2000%, abyś w ogóle wyszedł na zero!
Pomimo medialnych zapewnień, że inflacja jest pod kontrolą, amerykańskie
rodziny tak tego nie widzą. Między lutym 2000 a kwietniem 2014 koszty życia
poszybowały w górę. Opłaty bytowe wzrosły o 81%. Ubezpieczenie samochodu
o 69%. Leki i asortyment medyczny o 60%. Koszt żywności wzrósł o 43%. Paliwo
o 70%. Tymczasem w ślad za podwyżkami nie poszły podwyżki płacLIII. Według Pew
Research średnia płaca osiągnęła szczyt czterdzieści lat temu, kwotą 4 dolarów za
godzinę, co miało taką samą siłę nabywczą jak dzisiejsze 22 dolaryLIV.
Utopijnym Tabelom nie można ufać, ponieważ zaufanie nie jest zawarte w wylicze-
niach. Czy możesz zaufać rządowi, że będzie godnym zaufania strażnikiem pienię-
dzy podatników? Czy jesteś w stanie zaufać twórcom prawa fiskalnego, że po-
wstrzymają inflację od eksplozji? Czy możesz zaufać gospodarce na pięć dekad?
Odpowiedz szczerze na te pytania, a uświadomisz sobie, że inflacja jest jak gra
hazardowa, a zakłady przyjmują w niej ludzie, którzy nie mają przeszłości budzącej
zaufanie. Jeśli chodzi o mnie, niechętnie podejmuję się wielodekadowej gry hazar-
dowej, opartej na wiedzy ekonomistów mieszkających w wieży z kości słoniowej,
finansowych megakorporacji i wiecznie oszukującym rządzie, który nie przestaje
kłamać, jednocześnie drukując pieniądze. Piętrząca się inflacja jest tak potężna jak
procent składany.

WEŹ POD UWAGĘ ŹRÓDŁO


Gdyby diabeł sfinansował badania dowodzące, że 91% mieszkańców piekła jest
szczęśliwych, czy dałbyś temu wiarę? Taka obłuda popularna jest w dziedzinach
farmaceutyki i rolnictwa. Kiedy społeczeństwo potrzebuje zapewnienia, że najnowszy
lek, składnik chemiczny, słodzik czy modyfikowane jedzenie są zdrowe, konglomerat
finansuje ich badania, aby poprzeć ich misję. Kiedy tego typu konkluzje pochodzą
z ust korporacyjnych gigantów, jak Monsanto czy Pfizer, wielu ludzi, łącznie ze

213

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

mną, podchodzi do tego sceptycznie. Co interesujące, badania w dziedzinie medy-


cyny czy rolnictwa, przeprowadzone w czyimś interesie, spotykają się z krytycznym
odbiorem, nawet przez część populacji żyjącej według SKRYPTU. Mimo to świat
finansów dostaje drugą szansę.
Nie ma tygodnia, w którym oszczędza się światu widoku kolejnej Utopijnej Ta-
beli, wciskanej przez media głównego nurtu. Kolejna pseudoproklamacja, głosząca
że sekret bogactwa leży w rękach Wall Street. Źródłem moich ostatnich cierpień
była lektura Business Insidera. Jak brzmiał soczysty nagłówek?
 Każdy 25-latek musi zobaczyć tę tabelę…

Była to, oczywiście, Utopijna Tabela, głosząca standardowe mity związane z pro-
centem składanym. Moja odpowiedź w formie nagłówka byłaby odrobinę inna.
Brzmiałaby tak:
 Każdy 25-latek powinien się W KOŃCU OBUDZIĆ i dostrzec,
KTO PROMUJE tę tabelę

Kto był twórcą tej wspaniałej analizy matematycznej?


Nie kto inny jak JP Morgan Asset Management.
Zamiast dawać wiarę rozgłaszanym opowieściom, zacznij pytać, KTO chce,
abyś w nie wierzył. Weź pod uwagę źródło. Zamiast uświęcać te brednie, jak gdyby
Mojżesz zstąpił z góry Synaj i osobiście dostarczył posłanie, zapytaj, kto korzysta
na Twoich wierzeniach. Gdzie są milionerzy?
Investor.gov należy do Komisji Nadzoru Wymiany Papierów Wartościowych
— rządowego organu regulującego ich obrotem. Na stronie Investor.gov znala-
złem różnorodne materiały, w tym kalkulator procentu składanego. Co dziwne,
kalkulator nie miał pola do wpisania wartości inflacji. Mówiąc szczerze, Inve-
stor.gov w ogóle nie miał kalkulatorów dotyczących inflacji czy kosztów życia. Nie
było też wzmianki o aktualnym deficycie federalnym wynoszącym 20 bilionów
dolarów.
Innymi sponsorami procentu składanego są strony internetowe poświęcone fi-
nansom i czasopisma, które również działają na rzecz utrzymania przekrętu w mocy.
Firmy finansowe wydają ogromne kwoty na promocję wszelkiego rodzaju banków,
brokerów i funduszy. Takie reklamy są wspierane przez artykuły finansowe.
 Zobacz, jak Charlie Cheapskate został milionerem, jeżdżąc taksówką sześć
dni w tygodniu!

I wtedy uświadamiasz sobie, na czym polega podstęp — on jest skąpcem, który


szyje własne ciuchy, odmawia kolacji z przyjaciółmi i jeździ rowerem do sklepu.

214

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

Mówiąc prościej, jego życie jest do bani. To jest tak, jakby pieniądze posiadły tych
ludzi, przekształcając ich w fanatyków religijnych, którzy czczą nie Boga, ale pie-
niądze. Są jak dyndające marionetki — ograniczeni przez to, do czego prowadzą
sznurki, na których są podwieszeni — albo do czego nie prowadzą.
Kolejny denerwujący przykład pochodzi z „Forbesa”, czasopisma, które szcze-
rze lubię. W 2013 roku „Forbes” zasponsorował film zatytułowany „Jak stać się
bogatym”. Film promował „fantazję bogactwa”, ukazując zdeklarowanych szowi-
nistów finansowych, jak Jack Bogle i Meredith Whitney, będących czempionami
w dziedzinach rynków finansowych, procentu składanego i typowego galimatiasu
doktryny SKRYPTU. Po obejrzeniu filmu mogłem się jedynie zaśmiać na wspo-
mnienie o zawartej między wierszami hipokryzji.
Przeprowadziłem niewielkie dochodzenie związane z modelami z okładek
„Forbesa”, aby przekonać się ilu z tych milionerów i miliarderów podążało za ra-
dami przedstawionymi w filmie.
Sam się przekonaj. Spróbuj znaleźć JEDNEGO przedsiębiorcę z okładki „For-
besa”, którego bogactwo powstało dzięki skrupulatnym inwestycjom na Wall Street,
tak jak nam się to doradza — tak zwanym Iggy Inwestorom. No, śmiało. Zaczekam.
Witaj z powrotem. Czego się dowiedziałeś?
Niech zgadnę — niczego.
Jeśli odejmiesz przedsiębiorców, tytanów sportu czy branży rozrywki, mene-
dżerów korporacyjnych, spadkobierców majątku lub finansistów obsługujących
inwestorów, dostrzeżesz to samo co ja: giełda nie czyni inwestorów bogatymi, lecz
kreuje bogactwo dla swoich sług.
Zgodnie z oczekiwaniami, ani jeden z bogaczy z okładki „Forbesa” nie zdobył
bogactwa poprzez podążanie za wytycznymi „fantazji bogactwa”, ale całe ich masy
stały się bogate w drodze propagowania tych rad, co jest sprytnie ignorowane. In-
nymi słowy, jeśli chcesz się znaleźć na okładce „Forbesa”, nie postępuj zgodnie z radami
„Forbesa”.
We wrześniu 2012 roku SEC oskarżyła osobowość radiową Raya Lucię o rze-
kome rozpowszechnianie mylących informacji na temat swojego planu inwesty-
cyjnego, zwanego „Wiadra pieniędzy43”. W celu pozyskania klientów, którzy byli
obciążani opłatami za doradztwo, Lucia przekonywał goniących za zwrotem z inwe-
stycji, że jego strategia została wcześniej przetestowana i sprawdzała się nawet pod-
czas spadków na giełdzie.
SEC uważała inaczej. Według aktu oskarżenia Lucia korzystał z zaniżonej,
3-procentowej wartości inflacji do testowania swojej metodologii, niezależnie od

43
W oryginale „Buckets of Money”.

215

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

faktu, że w przeszłości inflacja była znacznie wyższa. Ponadto SEC twierdziła, że


jego testowanie nie brało pod uwagę negatywnych skutków opłat za doradztwo na
swoją strategię, której środki nie były nawet deponowane zgodnie z wytycznymi
w niej zawartymiLV. LOL. Oczywiście nie uaktualniono żadnych Utopijnych Tabel.
Podobnie jak poprzednio, nie powinno Cię to szokować. Najlepszą grą w mieście
nie jest inwestowanie na giełdzie, ale zarządzanie pieniędzmi tych, którzy to robią.
Być może Lucia będzie kolejnym uśmiechniętym modelem na okładce „Forbesa”.
„Co? Kto?” — już słyszę zdziwienie werbalizowane z okolic tanich miejsc na
widowni.
„A co z Warrenem Buffetem? Carlem Icahn? Billem Ackmanem? Oni wzboga-
cili się na giełdzie, prawda?”.
Przykro mi. Niezależnie od tego, co usłyszałeś od starego, dobrego Warrena, on
nie jest zwykłym inwestorem, jak Ty i ja, ale inwestorem aktywistą. Wiem, wiem —
kiedy Warren Buffet przemawia, uszy lemingów krwawią złotem. Jednak zamiast
padać na kolana w orgazmicznych konwulsjach, radziłbym pobawić się w badacza
i przeanalizować, co Buffet mówi, a co robi — i czy pozostaje to ze sobą w zgodzie.
Tak czy owak, jeśli aktywiści nie są Ci znani, podpowiem, że są to zamożni in-
westorzy, którzy kupują ogromne bloki akcji z intencją wpływu na strategię korpo-
racyjną. Tak — Buffet nie kupuje akcji i nie czeka „w nadziei”, że pójdą w górę.
Zamiast tego aktywiści zajmują pozycje, z których są w stanie wpłynąć na rynki,
zdobyć prawa do głosowania na zebraniach inwestorów oraz ustanawiania człon-
ków zarządu. Oni oczekują kontroli i możliwości wpływania na politykę korporacyjną —
jest to kluczowa różnica między TOBĄ, Iggy Inwestorem a Buffetem aktywistą.
Reasumując, ludzie tacy jak Warren Buffet oraz ci, którzy propagują mit pro-
centu składanego, nie stosują konwencjonalnej mądrości inwestycyjnej Buffeta —
oni są tymi, którzy korzystają na jej głoszeniu. Podczas gdy ciemny lud, zgodnie
podążający za SKRYPTEM, kupuje fundusze, apostołowie procentu składanego
nimi zarządzają. A teraz najważniejsze — eksperci na rynkach finansowych nie
istnieją. Jeden ekspert mówi Dow 30 000, inny Dow 10 000 — obaj nie mają poję-
cia, obaj mają taką samą szansę mieć rację i obaj mają nadzieję, że kupisz bilet do
ich cyrku. Kierunku rynku nie da się przewidzieć, ale wiesz, co można przewidzieć?
Soczyste opłaty za zarządzanie, którymi obciążani są M.O.D.E.L.-owi obywatele.

POLARYZATOR: ZASADA KAPITAŁU


Pewnie myślisz, że nienawidzę Wall Street. Albo że nie mam żadnych akcji, fundu-
szy wzajemnych czy instrumentów finansowych. Nie jest to prawdą. Moje podej-
ście do Wall Street jest takie samo jak podejście do Vegas. To, że wiem, że Vegas
generuje więcej przegranych niż wygranych, nie znaczy, że tam nie bywam.

216

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

Widzisz, zamiast patrzeć na Wall Street czy Vegas jak na coś, czym mogą być, ja
widzę to, czym są. Kiedy odwiedzam Vegas, nie oczekuję, że stanę się bogatym czy
że magicznie zwiększę prawdopodobieństwo wygranej. Zamiast tego oczekuję
rozrywki. Zakładam się jednorazowo o dziesięć czy dwadzieścia pięć dolarów, efek-
tywnie przekształcając hazard w rozrywkę.
Podobnie jest z Wall Street. Nie wykorzystuję rynków zgodnie z ich sloganami
reklamowymi — aby stworzyć bogactwo. Korzystam z nich zgodnie z tym, czym
w rzeczywistości są: kupowaniem i sprzedawaniem kapitału w zamian za dochód (oprocen-
towanie) lub udziały (wzrost wartości). Jak podaje Investopedia, formalna definicja
rynku kapitałowego mówi, że „przekierowuje ona oszczędności i inwestycje po-
między dostawcami kapitału, jak indywidualni inwestorzy czy inwestorzy instytu-
cjonalni, a użytkownikami kapitału, jak przedsiębiorstwa, rząd czy jednostkiLVI”.
Zauważ, że definicja nie mówi nic na temat bogacenia się.

Porażka zazwyczaj jest krótkotrwała i może być naprawiona w drodze kolejnej próby.
Porażka procentu składanego jest stała, ponieważ każde podejście trwa dekady. Kolejna
próba jest niemożliwa.

W rozdziale 47. omówię zasadę kapitału ze szczegółami, ale na potrzeby tej dy-
chotomii przekonań powiem jedynie, że rynki kapitałowe mają być użyte do celów
dochodowych, zdeponowania kapitału, zapewnienia płynności finansowej oraz
spekulacji aktywami. A kiedy masz sporo pieniędzy do zdeponowania, nagle procent
składany odwraca swój bieg i staje się efektywnym narzędziem, zdolnym do wykreowania
100-procentowego, powtarzalnego dochodu pasywnego.
Na przykład, spora część wartości moich aktywów netto zainwestowana jest
w obligacje: municypalne (nieopodatkowane), korporacyjne, rynków wschodzących
oraz funduszy zamkniętych. Inne inwestycje dotyczą akcji przedsiębiorstw takich
jak Southern Company, Holly Energy oraz REIT-y44. Widzisz? Nie pałam nienawi-
ścią do Wall Street, ponieważ umożliwia moim pieniądzom pracę 24/7. Efekt netto
jest taki, że pozwalam procentowi składanemu, aby co miesiąc mi płacił 99% zysku
rezydualnego, ale jedynie wtedy, gdy procent składany stanie się efektywnym mnożnikiem
wzrostu.
Weź dla przykładu mizerny zwrot, o wysokości 3,5%, który oferowany jest
w przypadku obligacji municypalnych. Efektywny zwrot wynosi niemal 7%, po-
nieważ są one zwolnione z opodatkowania. Rzuć okiem na różnicę w miesięcznym
dochodzie pasywnym:

44
Real Estate Investment Trust — akronim jest także używany w j. polskim.

217

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

 Inwestycja 1000 dolarów = 2,91 dolara miesięcznie.


 Inwestycja 4 milionów dolarów = 11 666,66 dolara miesięcznie.

Ponad 10 000 dolarów miesięcznie, wolne od podatków, za robienie kompletnie


niczego, i to przy znikomym oprocentowaniu. Wyobraź sobie radość. Wyobraź
sobie wolność. Wyobraź sobie. Ja nie muszę sobie tego wyobrażać, bo jest to moja
rzeczywistość. Możesz aktywować wychwalaną moc procentu składanego jedynie,
gdy jesteś w stanie szybko zarobić i zaoszczędzić miliony, a nie kiedy wykorzystu-
jesz go, żeby zamienić miedziaki na więcej miedziaków w wyniku działania prze-
krętu procentu składanego. Bogactwo może eksplodować poprzez wykorzystanie
produkcjonizmu według zasad działania POZA SKRYPTEM — wtedy procent składany
może wypłacać Ci zyski do końca życia.
Kolejnym aspektem zasady kapitału jest możliwość pokonania inflacji. Jeśli
szukasz sposobu na obniżenie wartości pieniędzy z biegiem czasu, ulokuj je w ban-
ku lub pod materacem. Pieniądze nigdy nie śpią, o ile są odpowiednio ulokowane.
Ja używam rynków kapitałowych do lokowania środków, aby pozbyć się skutków
inflacji. Czasami służą temu obce waluty, obligacje krótkoterminowe, a nawet fun-
dusze wzajemne.
Spekulacja aktywami jest następnym komponentem zasady kapitału. Jest to po-
dobne do hazardu, jak w Vegas — i proszę, nie kłóć się, że tak nie jest. Możesz ca-
łymi dniami patrzeć na tabele z techniczną analizą, śledzić uważnie dochód i prze-
pływ pieniędzy, wróżyć z fusów i modlić się do świętego Cramera45, ale nikt nie
wie, czy firma X zostanie wielkim zwycięzcą, czy wielkim przegranym. Możemy
zgadywać, ale będą to jedynie domysły. Mimo to regularnie biorę udział w spekulacjach,
poprzez inwestowanie w firmy, które rozumiem i które lubię. Robię to z wykorzy-
staniem środków, na których utratę mogę sobie pozwolić. Czasami sprawy ukła-
dają się pomyślnie, czasami jest na odwrót. Brzmi jak Vegas, nieprawdaż?
Najlepszym i ostatnim sposobem wykorzystania rynków kapitałowych jest
upłynnienie aktywów, np. kiedy przedsiębiorca sprzedaje swoją firmę w drodze
pierwszej oferty publicznej. To jest jak wygrana w Super Bowl — bezpośrednio lub
pośrednio, rynki kapitałowe przenoszą środki od sprzedających właścicieli (założycieli,
inwestorów wczesnej fazy biznesu) w sferę publiczną (inwestorzy i spekulanci).
Ostatecznie Wall Street nie jest miejscem do pomnażania bogactwa, ale miej-
scem do spekulowania aktywami, zarabiania i deponowania kapitału. Tak — oszczę-
dzaj wcześnie i często. Jednak nie myśl, że możesz dopłynąć do ziemi obiecanej na

45
Jim Cramer jest amerykańską osobowością telewizyjną, niegdyś zarządzającym funduszem
hedgingowym.

218

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZEKRĘT PROCENTU SKŁADANEGO: WALL STREET NIE CZYNI CIĘ BOGATYM

fali procentu składanego — jest nieefektywny w budowaniu bogactwa, jeśli wcze-


śniej nie zgromadziłeś milionów — wtedy posiada ogromną moc. Być może tak
potężną jak maszyna do drukowania pieniędzy Lustiga.

Jeśli Twoja strategia budowania bogactwa oparta jest na procencie składanym, jakie
niekontrolowane zmienne opóźniają Twoją emeryturę oraz powodują dla niej zagrożenie?
Zwrot z rynków? Częstotliwość odkładania pieniędzy i ich wolumen? Stabilność za-
wodowa? Gospodarka? Przewidywana długość życia? Inflacja?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 26.

UPRZEDZENIA:
UROJENIA TWOJEGO MÓZGU
Na szczęście dla poważnych umysłów, uprzedzenie rozpoznane to uprzedzenie
wysterylizowane.
~Benjamin Haydon, artysta

PRAWDZIWY TY KONTRA TWÓJ MÓZG


W serialu komediowym Seinfeld Newman jest śmiertelnym wrogiem Jerry’ego.
W naszej bitwie o wyjście POZA SKRYPT takim Newmanem nie jest zewnętrzny
nieprzyjaciel — jest nim nasz mózg.
Każdy z nas toczy wewnętrzną walkę pomiędzy swoimi pragnieniami i prze-
ciwdziałaniem im, które narzuca nasz mózg. W jednym narożniku prawdziwy Ty
— dążący do sukcesu i szczęścia. W przeciwnym narożniku jest Twój impulsywny
mózg — emocjonalna, zawzięta maszyna, która nie cierpi zmiany i uwielbia
SKRYPTOWYCH protagonistów — przewidywalność, skróty i bezpieczeństwo.
Gdyby ta walka pomiędzy AUTENTYCZNYM TOBĄ a TWOIM MÓZGIEM
była meczem futbolowym, Twój mózg miałby przewagę czterech przyłożeń. Jeśli
rozpoznasz wojnę, możesz wygrać. Inni nie mają pojęcia, że ona istnieje. A jeśli nie
jesteś jej świadomy, zgadnij, co się dzieje? Przegrywasz.
Siłą ataku Twojego mózgu w tej grze są jego uprzedzenia: SKRYPTOWE, nisz-
czące przeszkody, bronione i umacniane poprzez autonomicznych partnerów my-
ślowych, pozwalających na natychmiastowe oceny i wyciąganie wniosków — często
kompletnie nielogicznych. Inne przeszkody zwodzą, kradnąc czas i wysiłek poprzez
dezinformację. Wszystkie te uprzedzenia, zebrane razem, powstrzymują Cię od dzia-
łania lub sprawiają, że działasz niewłaściwie.

220

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

Ujawnienie tych utrudnień (wraz z ich dezinformacją) zaczyna się od tego, że


musisz być jakby mniej człowiekiem, a bardziej mieszkańcem planety Vulcan —
poprzez świadome przejście od emocji do logiki. Przejdź od słyszenia swojego
mózgu do jego obserwacji, jak gdyby był osobną jednostką, mającą swoje życie.
Innymi słowy, zacznij myśleć na temat tego, jak myślisz.
W miarę dążenia do wyjścia POZA SKRYPT, korzystając z TUNEF, stoczysz
siedem głównych bitew. Są to:
Niechęć do zmiany
Posiadanie racji
Apatia sprzeczności
Mycie Semmelweisa
Łykanie mównicy
Lans ocalałych
Paraliż rozpędu

NIECHĘĆ DO ZMIANY: DLACZEGO SPRZECIWIANIE SIĘ


ZMIANIE JEST ODRZUCENIEM DOSKONAŁOŚCI
Rozgrywającym w drużynie Twojego mózgu w wojnie (prawdziwy Ty kontra Twój
mózg), którą toczysz, jest niechęć do zmiany. Niechęć do zmiany jest skłonnością Twoje-
go mózgu do komfortu i status quo, mimo bycia otoczonym zmianą. Poza nieprzychylno-
ścią dla zmiany istnieje jeszcze uprzedzenie związane ze status quo — preferencja
naszego mózgu do przewidywalności, w przeciwieństwie do niestabilności. Zagro-
żenia płynące z niechęci do zmiany, będącej główną linią obrony naszego mózgu,
są obosiecznym mieczem.
Pierwsze zagrożenie udaremnia zmianę zachowania. Z natury wolimy, aby nasze
działania były raczej rutynowe i dobrze nam znane. Niezależnie od sytuacji, nazna-
cza ona punkt, w którym zmiana postrzegana jest jako dyskomfort i kojarzona jest
z bólem i stratą.
W biznesie niechęć do zmiany jest odczuwalna zawsze, kiedy zmieniona zostaje
np. znana strona internetowa. Zmodyfikuj interfejs użytkownika popularnej stro-
ny internetowej, a zaobserwujesz nastroszone pióra. Za każdym razem, gdy Face-
book zmieni swój interfejs, tłum gotowy na lincz wkracza do Menlo Park. Reorga-
nizacja największych stron internetowych zawsze wywołuje opór i iskry, niezależ-
nie od wprowadzonych ulepszeń. W tych przypadkach przemawia właśnie niechęć
do zmiany.

221

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Ponadto niechęć do zmiany pisze scenariusz w dzisiejszej poprawnej politycz-


nie kulturze przeciętności. Weź na przykład ruch „akceptacji otyłości”, w którym
ludzie chcą wymazać związane z otyłością zagrożenia zdrowia. Zaleć im zaprzesta-
nie picia ogromnych ilości nierafinowanego cukru, a zostaniesz oskarżony o dys-
kryminację otyłych. Pod przykrywką zakłamania poprawności politycznej kryje się
zaprzeczenie prawdy i rzeczywistości, aby można było uniknąć bólu związanego ze
zmianą diety na lepszą. W tym przypadku niechęć do zmiany chroni nas przed
utratą naszych słodzonych napojów, pizzy i lodów.
Niechęć do zmiany wprowadza normalizację zachowania: wiarołomne przeświad-
czenie, że wielka zmiana może mieć miejsce bez wielkiej zmiany zachowania. Zgodnie ze
starym przysłowiem, ”definicją szaleństwa jest robienie w kółko tych samych rze-
czy i oczekiwanie odmiennych rezultatów”. Ostatecznie życie nie zmienia się, po-
nieważ my się nie zmieniamy. To jak próba upieczenia pianki żelowej bez ognia.
Dla przykładu — ćwiczę na siłowni od 25 lat, ale przyznaję, że od czasu do cza-
su zdarzają mi się okresy stagnacji, w których moje regularne wysiłki nie przynoszą
żadnych rezultatów. W takich momentach wychodzę na zewnątrz swojego mózgu
i przyznaję, że wpadłem w rutynę — czas dokonać zmiany — dieta, trening, coś innego
— ale zmiana musi być duża. Największe postępy w sensie fizycznym osiągnąłem,
zamieniając mój popołudniowy trening na trening o pustym żołądku o czwartej
rano. Dla mnie — człowieka, który lubi przesiadywać nocami — była to ogromna
zmiana, dzięki której osiągnąłem niesamowite rezultaty. Nareszcie mogłem po-
dziwiać mięśnie brzucha — jako facet w średnim wieku, muszę powiedzieć, że jest
to nie lada sukces!
Zmianę musi poprzedzać zmiana. Czy uwierzysz, że to jest sekret sukcesu?
Oczywiste, prawda? Cóż — nie do końca. Ponieważ zmiana jest niewygodnym
wyborem. Ludzie próbują wszystkiego, aby zmienić się bez dokonania zmiany.
Każdy chce pozytywnych rezultatów, a mimo to nikt nie chce zmienić swoich
wyborów. Zamiast tego wolelibyśmy raczej przedzierać się przez te same schema-
ty z tymi samymi umiejętnościami i takim samym zachowaniem, w nadziei że NIE
otrzymamy tych samych rezultatów. Przemysł dietetyczny modli się o niechęć do
zmiany: „Zrzuciłem 35 funtów i nie przestałem jeść batoników!”. Jasne.
Za każdą dobrą historią stoi wspaniała historia o zmianie podążającej za wybo-
rem, który nawiązuje do zasady procesu. Nie lubisz swojej pracy lub nijakich rezul-
tatów? W takim razie wybierz zmianę i działaj, aż pojawi się echo.
Drugim zagrożeniem, jakie niesie ze sobą niechęć do zmiany, jest sposób, w jaki
na nią reagujemy, lub fakt, że czasem wybieramy niezauważanie jej wcale. Stanowi
to różnicę pomiędzy zbiciem fortuny lub jej kompletnym przegapieniem — lub
bankructwem. Szanse są podawane na srebrnej tacy zmiany, a zmiana zachodzi CAŁY

222

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

CZAS. Zmiana poprzedza bogactwo. Ja zbiłem fortunę, ponieważ rozpoznałem


i wykorzystałem zmianę w sposobie poszukiwania informacji. Inni zbijają fortuny na
sposobie, w jaki ludzie korzystają z technologii — od zamawiania samochodu
(Uber), do zamawiania filmu (Netflix). Gry komórkowe, własne publikowanie,
energia słoneczna i setki innych dziedzin - wszystko to nieustannie się zmienia i two-
rzy bogactwo. Jeśli przegapisz jedną zmianę, nie martw się — kolejna już nadchodzi.
Z drugiej strony weźmy jako przykład RadioShack, sieć niewielkich sklepów
z elektroniką, często spotykanych w galeriach handlowych, która zbankrutowała
w 2015 roku. Jest ona klasycznym przykładem organizacji odrzucających zmianę.
Nawet nazwa brzmi podobnie do „stuck on stuck”46 — równie dobrze mogli się
nazywać „centrum maszyn do pisania”. Radio jest technologią z połowy ubiegłego
wieku i kiedy RadioShack odmówił zmiany marki i obszaru działania, przypieczę-
tował tym samym swój los. Pamiętasz Blockbuster Video? Odrzucili zmiany, pod-
czas gdy Netflix dostrzegł przyszłość filmów na żądanie. Kiedy Blockbuster uświa-
domił sobie, że tonie w tsunami zmiany, było już za późno.
Czy widzisz inne firmy, które są zagrożone upadłością, ponieważ działają zbyt
opieszale lub odrzucają zmianę? W mojej opinii Major League Baseball jest spor-
tem na wymarciu, ponieważ opiera się dostosowaniu do kultury o upośledzonej
uwadze, przyzwyczajonej do diety medialnej, polegającej na natychmiastowej,
kontrolowanej gratyfikacji.
Zmiana jest czarnym tuszem milionerów i czerwonym tuszem ruiny. Kiedy
niechęć do zmiany zostanie stłumiona, możemy być po stronie zwycięzców, po-
przez zmianę siebie. Zmiana utrzymuje Cię w biedzie lub czyni bogatym. Sam zdecyduj,
co wybrać.

POSIADANIE RACJI: DLACZEGO WOLISZ MIEĆ RACJĘ NIŻ BOGACTWO


„Wiedzący”.
To ktoś, kto prosi o radę, a następnie z niej nie korzysta. Zamiast tego woli ją
zakwestionować lub całkowicie zignorować. „Wiedzący” są zjawiskiem dość po-
pularnym na moim forum. Nie ma to nic wspólnego z ich uporem, ale z faktem
posiadania racji. „Posiadanie racji” nie polega na byciu fair czy byciu sprawiedliwym, ale
na oczekiwaniu, aby usłyszeć lub zobaczyć dowody na poparcie naszych stronniczych opinii,
przy jednoczesnym ignorowaniu i odrzucaniu całej reszty.
Na przykład, jeśli jesteś lewicowym marksistą, który uważa, że Mao i Chavez
byli najwspanialszymi przywódcami od czasów odkrycia elektryczności, prawdo-
podobnie Twoim źródłem informacji jest MSNBC. Jeśli myślisz, że były prezydent

46
W wolnym tłumaczeniu — „uparci jak osioł”.

223

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Obama urodził się w Kenii i pięć razy dziennie odmawia salat, najpewniej czerpiesz
wiedzę z Fox News Channel. Oba twierdzenia są niedorzeczne, ale gwarantuję Ci,
że pewnie jedno z nich przypadło Ci do gustu, a drugiego nienawidziłeś. Mam na
myśli to, że własne przekonania kryjesz za grubym murem fortyfikacji, strzegąc ich
przed sprzecznymi z nimi opiniami — po prostu łatwiej jest pokiwać głową w zgo-
dzie, niż poświęcać umysłową energię na zbadanie przeciwstawnych i podważają-
cych Twoje przekonania wzorców myślowych.
Jest jeszcze gorzej — udowodniono, że nasze przekonania umacniają się, gdy
zostaną nam zaprezentowane przeciwstawne opinie. To dlatego kłótnie polityczne
na Facebooku są pozbawione sensu, niezależnie od tego, ile grafów, tabel i infor-
macji zaprezentujesz. Szyderstwo z polityki jest dzisiaj tak spolaryzowane, że fakty
przestają się liczyć — możesz mieć nagranie z kamery ukazujące stronniczego poli-
tyka, który morduje szczeniaki i starsze panie, a elektorat i tak się tym nie przejmie.
Nie — to mój człowiek.
Tak czy owak, „posiadanie racji” idzie ramię w ramię z niechęcią do zmiany.
Twoja natychmiastowa potrzeba posiadania racji (co potwierdza Twoją stron-
niczość) często przygniata Twoją wolę odniesienia zwycięstwa w przyszłości. Jeśli
chodzi o tych „wiedzących” na moim forum, są oni bardziej zainteresowani tym,
by „posiadać rację” tu i teraz, niż jej nie mieć, ale skorzystać na tym i odnieść suk-
ces później.
Niedawno doświadczyłem tego niespójnego zachowania w związku z zarządza-
niem pieniędzmi. Kilka miesięcy temu podjąłem próbę sprzedaży obligacji, ponie-
waż ich cena była odrobinę za wysoka. Przewidziałem, że ulegnie korekcie. Sprze-
daż mogła ochronić potencjalny dochód. Ustawiłem sprzedaż przy konkretnej
kwocie i wyszedłem na resztę dnia. Niestety, zapomniałem o swoim zleceniu. Kilka
dni później odkryłem, że transakcja nie doszła do skutku i nadal byłem posiada-
czem obligacji. Podczas tego okresu wartość udziałów znacząco spadła, przez co
straciłem tysiące. Myślisz, że się tym zmartwiłem? Prawda jest taka, że nie. Tak
naprawdę było mi wszystko jedno — może nawet czułem się szczęśliwy. Dlaczego?
Bo miałem rację. A przecież uwielbiamy mieć rację.
Chodzi o to, że nasz mózg poszukuje potwierdzenia, że mamy rację, często bez
rozważenia, czy faktycznie ją mamy. A potwierdzenie faktu posiadania racji to nie-
zmiernie przyjemne zjawisko. Widzisz, wolisz mieć rację niż bogactwo.
Kolejnym zagrożeniem „posiadania racji” jest fakt, że mając rację, jesteś chro-
niony przed czerwonymi chorągiewkami. Zamiast przeciwdziałania bogactwu, „po-
siadanie racji” może przeciwdziałać byciu szczęśliwym. Na moim forum jest pe-
wien młody człowiek, który zdobył pracę swoich marzeń. Projektuje gry komputero-
we dla jednego z największych producentów gier komputerowych w Ameryce Pół-
nocnej. Jest to bardzo dobrze płatna i pożądana przez wielu praca, a za każdym

224

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

razem, gdy ogłaszany jest nabór na podobne stanowisko, wpływają stosy podań
i wokół budynków ustawiają się długie kolejki kandydatów. Całym sercem wierzył,
że posiadł pracę swoich marzeń. Kiedy zdobył posadę, jako jedyny spośród setek
konkurentów, jego mózg uczcił to przyjęciem do wiadomości komunikatu: „To
jest praca Twoich marzeń”, a następnie „posiadanie racji” przejęło kontrolę.
Początkowo był podekscytowany, ale to z czasem odeszło. W miarę upływu
czasu ignorował podszepty swojej duszy, przyćmione poprzez efekt potwierdzenia.
Nie był szczęśliwy. Jego prawdziwym hobby była sztuka i nie miał już na nią czasu
ani nie pałał do niej pasją. Pracował długie godziny i zanim nadszedł weekend, był
już wykończony. Cierpiał też na tym jego związek. Mimo tego wszystkiego, jego
„posiadanie racji” trzymało go w tej pracy przez lata, przekonując go w kółko: „To
jest praca Twoich marzeń”.
Kiedykolwiek spieniężał swój tłusty czek wypłaty, na jego twarzy przez kilka
godzin pojawiał się uśmiech i powtarzał sobie: „Ja to zarobiłem”. Kiedykolwiek
otrzymywał podwyżkę za lojalny rok pracy, klepał siebie samego po ramieniu i utwier-
dzał siebie samego w przekonaniu „Jestem dobry w tym, co robię”. A kiedykolwiek
słyszał, że tysiące absolwentów studiów poszukuje jego posady, ale podobna praca
nie jest dostępna, mówił sobie: „Mam szczęście, że posiadam tę pracę, ponieważ
tysiące innych chce ją mieć”.
W tym samym czasie jego dusza mówiła innym głosem: „To nie jest praca mo-
ich marzeń, ale życzenie śmierci”. Stłumiony głos jego serca będzie zbyt cichy,
dopóki nie dostrzeże, jakim kłamcą jest „posiadanie racji”, które wciąż zalewa go
utwierdzeniami typu: „Tak — posiadam pracę marzeń”.
A ostatecznym ciosem zadanym przez „posiadanie racji” jest utwierdzenie Cię
w toku myślowym zgodnym ze SKRYPTEM.
Jako przykład weź stereotyp, że ludzie bogaci są samolubni i chciwi, że korpo-
racje są złe i cokolwiek innego, co powoduje, że reagujący impulsywnie ludzie robią
w gacie i tweetują, aż odpadną im palce. Jeśli sam podzielasz takie opinie, Twój
mózg będzie poszukiwał potwierdzenia „posiadania racji”. Kiedykolwiek na nagłów-
kach pojawia się jakaś historia związana z korporacyjnymi nadużyciami, logujesz
się na Reddit, wyrażając poparcie. Spójrz, Comcast traktuje swoich klientów jak gów-
no! OMG, Verizon niesłusznie obciążył 92-letnią kobietę rachunkiem na 15 000
dolarów. Podobnie jest, kiedy czytasz o milionerze, który jest podejrzewany lub
przyłapany na niemoralnych taktykach, a Ty umieszczasz to na wszystkich swoich
kontach na portalach społecznościowych: George Soros przejmuje władzę nad świa-
tem! Bracia Koch za tym stoją!
Rozumiem, że to się zdarza. Na szczycie korporacji istnieją chciwi ludzie. Znaj-
dziesz ich wśród bogaczy, ale również i wśród biedaków. Bogacze nie mają mono-

225

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

polu na chciwość lub bycie złymi — ma go rodzaj ludzki. Problem w tym, że dostrzeżesz
to, co będziesz chciał zobaczyć.
Twój RAS wraz z efektem potwierdzenia (psychologiczny sługus, za sprawą
którego „posiadasz rację”) zrobią resztę roboty, dostarczając obraz zła w obszar
Twojego postrzegania, jednocześnie utrzymując prawdę w ukryciu, na drugim
planie. RAS nie tylko potwierdza to, co chce widzieć, ale również przesadza z czę-
stotliwością występowania zjawisk i odrzuca całą resztę. Twoja percepcja jest niezgod-
na z rzeczywistością.

APATIA SPRZECZNOŚCI: DUSZĄCY SIĘ NIE POWINNI NIENAWIDZIĆ POWIETRZA


Jeśli Twoim celem jest wolność finansowa i niezależność, Twoje przekonania mu-
szą być z nimi zgodne. Jeśli tak nie jest, to albo (A) będziesz się okłamywał, albo (B)
będziesz sabotował własne wysiłki, powodując napięcie i stres. Oba warianty po-
wodują, że cele stają się nieosiągalne.
Załóżmy, że „posiadasz rację”, wierząc, w odniesieniu do powyższego przykła-
du związanego z bogaczami, że bogaci ludzie są chciwi i źli. A mimo to również
chcesz być bogaty. Widzisz, gdzie leży problem? Czy aspirujesz do bycia chciwym
i złym? Oczywiście, że nie. Ale w takim razie jakim sposobem bogactwo może być
celem? Implikacja, która zaognia spór, jest przejrzysta: aby być bogatym, musisz
coś poświęcić. Czy wybierzesz bogactwo w połączeniu z byciem złym, czy biedę
w połączeniu z byciem prawym i miłym?
Dwa diametralnie przeciwstawne przekonania są w stanie wojny. Ta mentalna
bitwa, apatia sprzeczności, ma miejsce, kiedy dwie przeciwstawne wartości czy przekonania
są ze sobą splątane w naszej świadomości. Wewnętrzna polaryzacja kreuje apatię, stres,
zjawisko sabotażu, a nawet intelektualną nieuczciwość.
Przekonanie może nawet sprawić, że zechcesz porzucić cele: „Nie chcę się stać
złym kapitalistycznym gnojem”. Może też wywołać nieuzasadnione oczekiwania:
„Czy ja naprawdę chcę poświęcić moją moralność, aby odnieść sukces w biznesie?”.
Przekonanie może także uzasadnić nieetyczne działania: „Każdy używa oszukańczych
strategii marketingowych, więc i ja będę z nich korzystać”.
Apatia sprzeczności zwykle cechuje ludzi, którzy „boją się sukcesu”. Jedna ich
część pragnie sukcesu, a druga wierzy, że sukces wiąże się z kompromisem, który
wymaga przekroczenia barier moralnych i etycznych.
Najbardziej popularnym przykładem zastosowania apatii sprzeczności jest nie-
szczera wymówka uzasadniająca niechęć do zmiany.
W roku 2012 Maria Kang, „fit mama”, umieściła na Facebooku zdjęcie swojej
wyrzeźbionej sylwetki w skąpym stroju do ćwiczeń, z podpisem „A jaka jest Twoja
wymówka?”. Zgodnie z oczekiwaniami rozpętała się internetowa burza. Miliony

226

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

poczuły się urażone, jęcząc na temat dyskryminacji otyłości, inni zwięźle tłuma-
czyli się apatią przeciwności, np. „moje dzieci są zbyt ważne” lub „spędź trochę
czasu ze swoimi dziećmi”. Przez te reakcje przebija się dysonans: aby być zdrowym,
musisz poświęcić swoje dzieci lub macierzyństwo. Sugerowana dedukcja jest jeszcze gorsza:
każda mama, która jest w godnej pozazdroszczenia formie, jest złą matką. Czy do-
strzegasz, dlaczego tak łatwo mieć wymówkę i utrzymywać status quo?
Maria Kang nie miała zamiaru wspierać założenia, że każda mama musi być
modelką fitness, żyjącą na siłowni. Ona promowała bycie zdrowym. To przesłanie
nie trafiło do tych, którzy poczuli się urażeni, i nietrudno domyślić się, dlaczego
tak było. Gdy Twój mózg zostaje skonfrontowany przez ukryte prawdy, które chcą
pozostać w ukryciu, następuje obraza i przekonujące zaprzeczenia, z wykorzysta-
niem apatii sprzeczności i polaryzującej „binarnej” logiki: Nie zostawię moich dzieci
dla życia na siłowni. Inny urażony czytelnik napisał: „Nie zamierzam rezygnować
z ciast i lodów”, co ukazuje prawdziwy schemat: zaspokajanie apetytu na cukier jest
ważniejsze od Twojego zdrowia. Tak — teraz rozumiem Twoją złość. Nie chodzi
o chronienie Twoich dzieci, ale o obronę swoich Haagen-Dazs47. A jeśli nie jesteś
zdrowy, to ile wartościowego czasu będziesz spędzać ze swoimi dziećmi?
W dzisiejszych czasach każdy się obraża, ponieważ mózg każdego człowieka
puszczony jest samopas.
Jeśli ktoś mówi Ci: „Czuję się urażony”, zwykle oznacza to, że wydobyłeś na
światło dzienne prawdę, którą stara się ukryć. Zgodnie z tym, co powiedział kiedyś
Charles Bukowski, „Cenzura jest narzędziem tych, którzy mają potrzebę chowania
prawdy dla siebie…”. Zapewniam, że moja książka urazi wiele osób. A wiesz, dla-
czego poczują się urażeni? Ponieważ będą wiedzieć, że mówię właśnie o nich — a nie
cierpią, kiedy ujawnia się ich zakłamanie.
Reasumując, nienawiść do powietrza, gdy człowiekowi brakuje tlenu, to głupo-
ta. Skonfrontuj swoje wrogie nastawienie albo porzuć je całkiem. Tak — możesz
działać moralnie i etycznie i nadal być bogatym. Możesz być wysportowaną i zdrową
mamą i nadal kochać swoje dzieci i spędzać z nimi czas. Przestań pozwalać swoje-
mu mózgowi na niszczącą dominację i zamiast tego zastanów się nad swoim spo-
sobem myślenia.

47
Tradycyjna amerykańska marka lodów, utworzona w 1961 r., która obecna jest dzisiaj w wielu
krajach na całym świecie.

227

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

MYCIE SEMMELWEISA: NIEKONWENCJONALNOŚĆ WYWOŁUJE


KONWENCJONALNE REAKCJE
W 1847 roku doktor Ignaz Semmelweis dokonał legendarnego odkrycia w dziedzi-
nie medycyny i położnictwa. W sposób niekonwencjonalny zaproponował mycie
rąk roztworem podchlorynu wapnia, co miało znacząco ograniczyć gorączkę poło-
gową, będącą powszechną chorobą w tamtych czasach. Myślisz, że został obsypany
pochwałami i nagrodami?
Niestety nie.
Odkrycie doktora Semmelweisa stało w konflikcie z wiedzą, zawartą w kon-
wencjonalnej medycynie, przez co społeczność medyczna odrzuciła jego twierdze-
nia, sugerując, że są to kompletne bzdury. Podczas gdy niektórzy całkowicie od-
rzucili odkrycie (i wszelkie dane), poparte naukowymi wnioskami, inni odepchnęli
je, ponieważ skandalem było przypuszczenie, że dżentelmen z wyższych sfer, jakim
jest lekarz, mógłby mieć brudne ręce.
Pomimo nieprzychylnych reakcji kolegów po fachu, doktor Semmelweis bronił
swojego odkrycia przez lata. W wyniku przeciwstawiania się przyjętym normom
w końcu został uznany za wariata i wydalony z praktyki. W roku 1865 doktor
Semmelweis został umieszczony w zakładzie dla psychicznie chorych, gdzie zmarł
kilka tygodni później, rzekomo z rąk strażników. Okoliczności te nigdy nie zostały
zweryfikowane, a jego śmierć została ledwie odnotowana (być może nawet cieszyła
tych, którzy gardzili jego odkryciem).
Kilka dekad później przełomowe badania Louisa Pasteura w dziedzinie zaraz-
ków oczyściły z zarzutów doktora Semmelweisa i udowodniły jego główną hipote-
zę. Podważenie przez Semmelweisa konwencjonalnych norm skierowało go ku
śmierci, nadało mu miano wyrzutka, a później sprawiło, że stał się legendą. I tak
samo jak w przypadku wielu legendarnych osobowości, jego nazwisko widnieje też
w nazwie pewnego uniwersytetuLVII.
Ta historia demonstruje kolejne uprzedzenie, z jakim się zmierzysz na swojej
ścieżce prowadzącej POZA SKRYPT: mycie Semmelweisa. Nie pochodzi ono z wnę-
trza Twojego umysłu, ale zrodziło się w kolektywnym umyśle mainstreamu. Dzieje
się tak, gdy niekonwencjonalne działanie zderzy się z przyjętą normą. Kiedy pod-
waża się lub zaprzecza konwencjonalnym metodom działania, nie tylko wiadomość
jest atakowana, ale także posłaniec, który ją niesie. Mycie Semmelweisa jest tarciem,
jakie występuje, kiedy inni ludzie odkrywają, że nie podążamy zgodnie z konwencjo-
nalnym, SKRYPTOWYM praniem mózgu.
Ludziom podążającym głównym nurtem będziesz się wydawał zakłamany, będą
nakłaniali Cię, abyś wrócił do rzeczywistości — ich rzeczywistości. Powinieneś
nastawić się na mycie Semmelweisa np. po tym, jak powiesz rodzicom, że wolisz

228

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

nie iść na studia, aby uniknąć długu. Przygotuj się na to również, kiedy wstawisz na
Facebooku wiadomość, że odszedłeś z pracy, aby podążać za czymś, co zapewni Ci
spełnienie, zamiast bycia zatrudnionym, co powoduje u Ciebie stany depresyjne.
Na mycie Semmelweisa przygotuj się także, kiedy Twoi modni przyjaciele nie będą
mogli zrozumieć, dlaczego jeździsz dziesięcioletnią toyotą camry, podczas gdy oni
mają nowe samochody. Za każdym razem, kiedy podważysz normę i podążysz ścież-
ką, po której porusza się niewielu, oczekuj od zwykłych ludzi opozycyjnej chłosty,
mającej Ci przypomnieć, czego wymagają normy.
Niestety, tak jak to bywa również w przypadku innych pułapek naszego mózgu,
mycie Semmelweisa nie ma mechanizmu obronnego. Mając świadomość jego ist-
nienia, można jedynie cierpliwie oczekiwać na zmianę sytuacji. Kiedy zbaczasz ze
ścieżek SKRYPTU, oczekuj konfliktów — zwłaszcza ze strony tych, którzy są Ci
najbliżsi. Twoje myślenie będzie kwestionowane, będą nazywali Cię szaleńcem czy
ekscentrykiem. Mogę tu podać własny przykład: ja i moja książka jesteśmy ideal-
nymi kandydatami do mycia Semmelweisa. OMG, czy on powiedział właśnie, że
procent składany jest przekrętem? Czy on naprawdę popiera rezygnację ze stu-
diów? Prawda jest taka, że każdy, kto sprzedał swoją duszę powszechnym normom
lub zarabia na życie na ich sprzedaży, nie umieści tej książki w swojej biblioteczce.
Oczekuję, że te idee zostaną nadziane na rożen i spalone przez niewłaściwe cyto-
wanie, błędną interpretację czy cokolwiek jeszcze, co może zmarginalizować mnie
bądź moje przesłanie. Mycie Semmelweisa ukazuje, że Twojemu przesłaniu zagrażają
ci, którzy w obronie swoich racji są gotowi oddać życie. Stój stanowczo przy swoim,
a Twoją nagrodą nie będzie szczęście, gdzieś tam na końcu drogi, ale możliwość
realizowania swoich racji.

ŁYKANIE MÓWNICY: DLACZEGO TWOJA OPOWIEŚĆ


NIE MOŻE BYĆ NAPISANA CUDZYM PIÓREM
Nadchodzi „syndrom skakania”. W mniej lub bardziej odległej przyszłości tysiące
ludzi niewątpliwie będzie dążyć do samozagłady, „skacząc po sukces”. W jaki spo-
sób? Cóż, opowieść głosi, że będą skakać ze szczytów najwyższych budynków.
Sekundy później, zamiast sukcesu, znajdą śmierć.
Jeśli zastanawiasz się, jaka siła popycha racjonalnie myślących ludzi do popeł-
niania tak nieracjonalnych czynów (bez wpływu narkotyków czy apokalipsy zom-
bie), będziesz musiał prześledzić „syndrom skakania” od samego początku. Na kilka
lat przed epidemią Lonny Skoczek wspina się na szczyt najwyższego budynku
w mieście. To przegrany autor, ojciec i mąż. Lonny poddał się w życiu. Jego misją
jest teraz samobójstwo. Podczas gdy stoi na krawędzi i rozmyśla, tłum gromadzi się
na dole. Gapie się gapią, niektórzy apelują, inni nagrywają wszystko smartfonami.

229

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

I wtedy to się dzieje — Lonny skacze. Gapie krzyczą i rozbiegają się, jakby stopa
Godzilli się do nich zbliżała.
Słychać głuche uderzenie.
Kiedy gapie nieśmiało zwracają wzrok ku miejscu tragedii, dostrzegają coś nie-
słychanego. Zamiast widoku roztrzaskanego ciała, widzą Lonny'ego siedzącego na
ziemi, żywego i w jednym kawałku, trzymającego się za głowę w szoku.
Jakimś cudem Lonny przetrwał czterdziestopiętrowy upadek. Tłum jest zadziwio-
ny. Nagrany przez kilka obecnych na miejscu osób filmik trafia do internetu i roz-
przestrzenia się jak wirus. Jego niesamowity upadek oglądany jest ponad 500 mi-
lionów razy. Lonny natychmiast staje się gwiazdą i rywalizuje z Grumpy Catem.
Nagle jego dwie powieści, dotychczas zupełne fiaska, wchodzą na pierwszą i drugą
pozycję na liście bestsellerów publikowanej w „The New York Times”.
Okazuje się, że Lonny jest utalentowanym pisarzem. W następnych latach pisze
kolejne pięć powieści i rywalizuje o sukces na miarę J.K. Rowling, stając się człon-
kiem klubu autorów miliarderów.
Niestety, epidemia skoków przybiera na popularności po tym, jak Lonny
udziela rzadkiego wywiadu — pierwszego od lat, udzielonego jednej z topowych
stron internetowych poświęconych biznesowi. Miliarder zostaje zapytany: „Lonny,
jaką radę mógłbyś przekazać tym, którzy walczą o odniesienie sukcesu?”.
Lonny odpowiada niewzruszony: „Cóż — to proste… skocz z dachu”.
Reszta jest historią…
Oczywiście „syndrom skakania” jest przesadą, jednakże demonstruje on pierw-
szą psychologiczną pułapkę, która uzbraja nasze mózgi na samozadowolenie i nęka
samorozwój: łykanie mównicy. Łykanie mównicy jest nieefektywnym stosowaniem różno-
rakich strategii sukcesu, podebranych od tych, którzy mają dostęp do mównicy. Podobnie
jak narkoman łyka tabletki, łykacz mównic będzie łykał przypadkowe rady od zna-
nych osobistości, promowanych przez mainstream.
Na przykład miliony ludzi, którzy czczą bohatera Warrena Buffeta, rozwijają
czerwony dywan przed jakąkolwiek myślą, która wyjdzie z jego ust. Warren Buffet
mówi: zrób to! Zrób tamto! Poważnie — jeśli będę musiał przecierpieć kolejny
artykuł o Warrenie Buffecie, wyrwę sobie resztki włosów. Aby pokazać, jak bardzo
jest to niedorzeczne, wspomnę, że ostatnio czytałem artykuł o jego diecie. Według
artykułu Warren Buffet odżywia się jak sześciolatek i spożywa dziennie pięć puszek
coca-coliLVIII. Wspaniale. Mamy teraz całą grupę ludzi, która wierzy, że sekretnym
sposobem, aby stać się osiemdziesięcioletnim miliarderem, jest przyjmowanie 200
gramów wysoko rafinowanego cukru każdego dnia. Dobra robota, Warren. Nie-
długo usłyszymy, że Warren sra każdego dnia o 15:00, co oczywiście będzie powielane
przez oddanych mu fanów, tak jakby małpowanie jego nawyków łazienkowych
miało pomóc w odniesieniu przez nich sukcesu.

230

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

W naszym przykładzie syndromu skoków tysiące ludzi słyszy, że miliarder


Lonny odniósł sukces, ponieważ skoczył z budynku, a więc również zaczęli to ro-
bić — ignorując przypadkowość tego wydarzenia wraz z pozostałymi czternastoma
milionami czynników, które przyczyniły się do skutków tego czynu.
Poza epidemią łykaczy mównic, odnajdziesz następną psychologiczną pia-
skownicę — błąd narracji, która została spopularyzowana przez bestseller Nassima
Nicholasa Taleba pod tytułem Czarny łabędź. W miarę naszej podróży przez życie
nasz mózg łączy pozornie niezwiązane ze sobą, nic nieznaczące strzępy informacji
i przekształca je w formę narracji. Powstała historia jest następnie używana do prze-
widywania przyczyn i skutków. Błąd narracji podejmuje próbę stworzenia sensu
z nieprzewidywalnych i ogromnie zmiennych wydarzeń, podczas gdy w rzeczywi-
stości przyczynowości jest w nich bardzo mało lub nie ma jej wcale. Nadmiernie
upraszczane w ten sposób są zwłaszcza procesy życiowe, które akurat z pewnością
prostymi nie są.
Łykanie mównic wyłapuje przypadkowe porady z przypadkowych artykułów
o przypadkowych ludziach i wyciąga wnioski: „To dlatego udało im się odnieść
sukces!” oraz „Jeśli będę robił to co oni, odniosę taki sam sukces!”. Błąd narracji i jego
pokłosie w postaci łykaczy mównic jest prawdopodobnie najbardziej wszechobec-
ną formą stronniczości. Wejdź na swoją ulubioną stronę poświęconą przedsiębior-
czości, a przekonasz się, że chodzi o karmienie łykaczy ich tabletkami…
 14 trików produktywności Elona Muska
 9 życiowych rad Steve’a Jobsa
 12 supersekretów od superbogaczy!

Mimo że powyższe artykuły mogą zawierać interesujące i użyteczne informacje,


dostajesz jedynie fragmenty historii, które stoją za sukcesami tych ludzi. Jak duże?
Powiedziałbym, że około 1 procent. Ale mimo to, z powodu błędu narracji, błędnie
przypiszesz im o wiele większy udział — 30, 50, 70% — a następnie skoczysz z dachu.
Jestem świadkiem błędu narracji i otrzymuję „prośby o tabletki” praktycznie
każdego dnia, kiedy zaglądam do skrzynki odbiorczej. E-mail za e-mailem ludzie
proszą o podanie krytycznych, zmieniających życie rad, jak gdybym znał właściwą
odpowiedź:
 Czy powinienem rzucić pracę i założyć firmę?
 Czy powinienem odejść z armii po pięciu latach?
 Czy powinienem rzucić szkołę?

231

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

 Moja żona jest największym chodnikowcem na świecie. Czy powinienem się


rozwieść?
 Czy mam się podcierać prawą czy lewą ręką?

Niech no się upewnię, czy dobrze rozumiem… chcesz, abym ja, obca osoba
z drugiego końca planety, decydował o najważniejszych decyzjach życiowych, bazując
na kilku zdaniach napisanych w 45 sekund? To niedorzeczne, a jednak zdarza się
codziennie.
Konsekwencją łykania mównic jest to, że wydaje Ci się, że możesz przejąć czy-
jąś historię i zrobić z niej swoją. Myślisz, że jeśli „X zadziałało dla niego, to zadziała
także w moim przypadku”. Pierwszym problemem z takim sposobem myślenia jest
brak szacunku dla czasu i okoliczności.
Niech przykładem będą moje kroki, które podjąłem, aby założyć firmę dwa-
dzieścia lat temu. Dodajmy: kroki niemające żadnego przełożenia na dzisiejsze realia.
Media społecznościowe nie istniały. Nie istniało także wyrażenie „rynek dwustron-
ny”. Musiałem zawlec tyłek do biblioteki publicznej i odnaleźć płacących klientów
w książce telefonicznej. Czy książki telefoniczne w ogóle dzisiaj istnieją? Podobnie
było ze strategiami i taktykami, jakich użyłem, aby założyć moje forum biznesowe
w 2007 roku. Również byłyby dzisiaj interesujące. Okoliczności wydania książki
w 2010 roku w porównaniu z 2016? Znów — zupełnie inne. Chodzi mi o to, że Ty i ja
jesteśmy na tym samym wózku. Gdybym chciał rozpocząć nowy projekt i odnieść
sukces, nie miałbym takiej przewagi, jak Ci się wydaje. Nowy sukces wytycza nowe
drogi — nie porusza się utartymi szlakami.
Kolejnym problemem z łykaniem mównic i oddawaniem czci skrawkom sukce-
su jest założenie, że ludzie są tacy sami, kiedy w rzeczywistości wszyscy jesteśmy
wyjątkowi, co wynika z niezliczonych zmiennych — genetyki, osobowości, wykształ-
cenia, wychowania, doświadczenia, stylu zarządzania, stylu przewodzenia, źródeł
finansowania, koneksji i znajomości kultury — a jest to tylko garstka przykładów,
które sprawiają, że strategia wybierania jedynie skrawków rad jest praktycznie bez-
wartościowa.
Mam ogromny szacunek dla osiągnięć przedsiębiorczych Steve’a Jobsa, a jednak
z wielu źródeł wynika, że facet był pierwszej klasy dupkiem, parkującym mercedesa
na miejscach dla niepełnosprawnych, upokarzającym pracowników i wpadającym
w szał, kiedy nie dostawał tego, czego chciałLIX. Czy powinniśmy zakładać, że któ-
rekolwiek z tych negatywnych cech przyczyniły się do ikonicznego sukcesu Jobsa?
A jeśli tak, to czy powinniśmy teraz aspirować do bycia dupkami, zważając na fakt,
że przyczyniło się to do stworzenia legendy firmy takiej jak Apple? Mam nadzieję,
że nie.

232

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

Wszyscy jesteśmy doskonale niedoskonali, włączając w to naszych bohaterów.


Mimo że robienie X, Y i Z mogło działać w przypadku Jobsa, robienie tego samego
może nie zadziałać w Twoim. Każdy z nas powinien przestać postrzegać śmiertelne
jednostki jako bohaterów i zacząć traktować samego siebie jako bohatera. Bądź
bohaterem dla swojej żony, rodziny i swoich dzieci. Przestań starać się pisać własną
historię cudzym piórem i zamiast tego zacznij używać swojego.

LANS OCALAŁYCH: PORAŻKI TRZYMAJĄ ICH BUZIE ZAMKNIĘTE NA KŁÓDKĘ


Miliarder Lonny Skoczek mówi, że sekretem sukcesu jest zeskoczenie z dachu bu-
dynku. Jest żywym dowodem na działanie tej strategii. Niestety jest także żywym
dowodem na istnienie następnej psychologicznej pułapki, którą spotkasz na swojej
drodze. Jest nią lans ocalałych.
Lans ocalałych, podobny do łykania mównic, zachodzi wtedy, gdy skupiasz się
na tych, którzy przetrwali jakiś proces, ponieważ są lansowani, przeoczając jedno-
cześnie fakt, że ci, którzy nie przetrwali, nie są aż tak widoczni, w wyniku czego
docierasz do niewłaściwych konkluzji.
Po tym jak Lonny podzielił się swoją radą „skocz z budynku” tysiące ludzi sko-
czyło z budynków i w konsekwencji zginęło. A ponieważ nie jesteśmy w stanie
porozmawiać z tymi, którzy zeskoczyli i nie przetrwali, media donoszą o ich sa-
mobójstwach, a życie trwa nadal. Jednak gdyby martwi mogli mówić, ujawniliby
prawdę: jest to najgorsza rada, jaką kiedykolwiek wypowiedziano. Moją intencją
był sukces, a nie samobójstwo.
W taki właśnie sposób działa lans ocalałych — ktoś, kto przetrwał jakiś proces,
wychodzi na scenę i dzieli się wspaniałymi radami przetrwania. A o czym nie sły-
szysz? O wszystkich innych, którzy poszli za tymi samymi radami i ponieśli, pono-
szą lub poniosą porażkę. Loterie mają miliony niewidzialnych przegranych, a tylko
jeden zwycięzca staje na podium, jest fotografowany i przyjmuje gratulacje. Kiedy
Twój kumpel wygrywa w Vegas, chwali się na Facebooku. Przegrani są izolowani
i zastępowani zdjęciami fontanny Bellagio.
Za lansem ocalałych stoi błąd logiczny — błąd przeżywalności. I tak samo jak
w przypadku konsekwencji życia lub śmierci w przypadku syndromu skoczka,
odkrycie błędu przeżywalności również ma swoje początki w okolicznościach życia
i śmierci.
Podczas drugiej wojny światowej Abraham Wald i jego towarzysze zostali od-
delegowani przez rząd do przebadania bombowców dalekiego zasięgu, będących
narzędziem pracy ówczesnych pilotów, obarczonej ekstremalnie wysokim ryzykiem.
Zadaniem zespołu było opracowanie metody na utrzymanie jak największej liczby
pilotów i ich maszyn na niebie.

233

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Badania rozpoczęły się od prostej obserwacji. Bombowiec, który powrócił znad


terytorium wroga, był sprawdzany pod kątem uszkodzeń. Wyniki przedstawiano
w formie grafu dla każdego z samolotów, które przetrwały misję. Po chwili ujaw-
niony został wzór. Uszkodzenia zawsze znajdowały się w obszarze tylnego opera-
tora karabinu, dolnej środkowej części kadłuba i skrzydeł, które podziurawione
były odłamkami i kulami. Wald i jego współpracownicy skonkludowali, że te części
samolotów powinny być wzmocnione dodatkową powłoką ochronną. Przednie
i tylne części spodniej części kadłuba nie były uszkodzone, więc doszli oni do
wniosku, że nie wymagają modyfikacji. Wald, z wykształcenia matematyk, wysnuł
wówczas przeciwną teorię. Czy jesteś w stanie dostrzec dlaczego?
Wald argumentował, że obszary uszkodzeń demonstrowały najmocniejsze
miejsca, a nie słabości, co precyzyjnie wskazywało miejsca, które mogły przyjąć
uszkodzenia, nie przeszkadzając samolotom w bezpiecznym powrocie do bazy.
Dodał też, że najbardziej wrażliwe miejsca to te, które nie zostały uszkodzone,
ponieważ te maszyny, które zostały w tych miejscach uszkodzone, nie przetrwały
lotu powrotnegoLX. Marynarka przyjęła tę argumentację, wzmocniono właściwe czę-
ści samolotów, większa liczba pilotów przetrwała misje i wygraliśmy wojnę. Narodził
się też błąd przeżywalnościLXI.
Przewiń o siedem dekad wprzód i okaże się, że błąd przeżywalności nie tylko
przetrwał, ale też się rozwinął.
Jako przykład weźmy przekręt procentu składanego, opisany w rozdziale 25.
Bazuje on na lansie ocalałych. Miliony wpłacają do kasyna Wall Street, aby się
wzbogacić, a jedynie kilku jest w stanie cieszyć się tym bogactwem. Ci, którzy mają
to szczęście, trafiają w światła reflektorów i są wychwalani na pierwszej stronie
Yahoo Finance. Za tą cudowną opowieścią odnajdziesz Lonny Skoczka: pracowni-
ka na etacie, który nie doświadczył kryzysu w pracy ani nieprzewidzianego zwol-
nienia przez 40 lat. Człowieka, który nigdy nie miał do czynienia z kryzysem
zdrowotnym ani paskudnym rozwodem, człowieka, który nie był na wakacjach ani
nie jadł poza domem od dekad. Był po prostu uwięzionym w klatce, głodnym do-
świadczeń, uwiązanym w pracy i w obsesyjnym związku z pieniędzmi i datą odej-
ścia na emeryturę, która być może miała nigdy nie nadejść, człowiekiem. Innymi
słowy, słyszysz o człowieku, którego epitafium mogłoby brzmieć: „Tu leży Bob:
człowiek, który żył w biedzie, a umarł bogaty”.
Oto kolejna opowieść będąca dowodem istnienia błędu przeżywalności procen-
tu składanego: w ostatnim czasie przeczytałem niezwykłą historię z okładki „Business
Insidera”, dotyczącą trzydziestoletniego milionera, który odnosił sukces na drodze
Slowlane dzięki strategii skromnego życia i oszczędzania. Artykuł wspominał także
moją strategię Fastlane, sugerując, że była bzdurą, ponieważ ten biedny facet odno-

234

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

sił sukces na Slowlane. Człowiek ten wspomniał też, że jego niesłychana historia
ukazana była także w „The New York Times”, w witrynie Business Insidera i w wielu
innych mediach.
Serio?
Te rezultaty są tak rzadkie, tak niesamowite, tak odosobnione, że są warte
przedstawienia w wiadomościach i zasługują na miejsce w międzynarodowej gazecie.
Zapewne wiesz jednak, jakie historie nie są umieszczane w „The New York Times”?
Przedsiębiorcy — multimilionerzy, odchodzący na emeryturę o 40 lat wcześniej
niż przyjęta norma i żyjący w dostatku nie dzięki Wall Street, nie dzięki pozbawia-
niu siebie pełnego doświadczania świata czy stosowaniu ogłupiającej oszczędności,
ale dzięki zapewnieniu ogromnej wartości. Hmm, być może powinienem zacząć
nazywać siebie „Money MJ” lub „Dolar DeMarco”?
Ale takie historie nigdy nie trafiają na główne strony witryn finansowych, po-
nieważ po prostu nie są nietypowe. Najwyraźniej sknerus milioner jest warty ukazania
w wiadomościach — żyjący w dostatku przedsiębiorca już nie. Mógłby wzburzyć
masy.
Poza niezwykłymi opowieściami o ocalałych, zobaczyć można też tych zranio-
nych: ludzi, którzy żyli mitem Wall Street i chodzili drogami porażek. Tak było
w przypadku Waltera i Helen w SunCity, którzy stracili połowę swojego portfela
emerytalnego w krachu w 2008 roku. Doradcy finansowi mówili im: „Bądźcie cier-
pliwi, rynki wrócą do normy”. Niestety Walter i Helen nie mogą sobie pozwolić na
komfort czekania. Ich historia nie trafiła do „Kiplingera” ale do „Sun City Inde-
pendent” — do sekcji nekrologów na ostatniej stronie. Zmarli przedwcześnie, cze-
kając na powrót rynków do poprzedniej kondycji. Ten europejski rejs, na który tak
czekali, nie doszedł do skutku.
Jest też typowy pracownik, przedstawiciel klasy średniej w średnim wieku, któ-
ry odkładał skrupulatnie, ale niewystarczająco dużo, ponieważ śmierdzący rynek
pracy nie dał mu szansy zarabiać odpowiednich kwot. A rynki kapitałowe nie ofe-
rują zwrotu z inwestycji na poziomie 10%, jak obiecywano w Utopijnych Tabelach.
Dla niego procent składany jest bezużyteczny, chyba że będzie żył 130 lat lub za-
cznie zarabiać 500 000 dolarów rocznie. Nigdy nie odejdzie na emeryturę i będzie
pracował aż do śmierci. Gdzie jest opowieść o nim?
A gdzie są wszyscy milionerzy i miliarderzy z ery wyżu demograficznego? Gdy-
by procent składany był aż tak efektywny, ci, którzy dobijają do wieku emerytalne-
go, byliby ustawieni na resztę życia, a okazuje się, że wcale tak nie jest.
Według Teresy Ghilarducci, profesor ekonomii w The New Scool for Social Re-
search, 75% Amerykanów w wieku przedemerytalnym w 2010 roku posiadało
mniej niż 30 000 dolarów na swoich kontach emerytalnychLXII. Aż 75 procent! Aż

235

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

się prosi, żeby zapytać: jeśli 75% z trudem oszczędzało cokolwiek, osiągając na
koniec 30 000 dolarów, ile zgromadziło pozostałe 25%? Myślisz, że są milionerami?
Oczywiście, że nie!
W pozostałej grupie przeciętniak zaoszczędził 55 000 dolarów, a średnia dla całej
grupy wynosi 110 000 dolarów. Czujesz zapach dymu wydobywającego się z lufyLXIII?
Te dane odzierają cesarza z szat. Ocaleni dzięki procentowi składanemu i jego niedo-
rzecznym wymaganiom, dotyczącym oszczędzania i skromnego życia, stanowią
prawdopodobnie mniej niż 1%. A mimo to z nieba spadają kolejni skoczkowie.

PARALIŻ ROZPĘDU: DLACZEGO MIMO RUCHU NIE MOŻESZ SIĘ PORUSZYĆ


Słyszałeś kiedykolwiek powiedzenie „Wyrzucać dobre pieniądze za złymi”? A to:
„Jedynie martwe ryby płyną z prądem”? Te frazy najlepiej opisują kolejnego prze-
ciwnika, którego należy pokonać w POZASKRYPTOWEJ bitwie. Jest nim paraliż
rozpędu. Paraliż rozpędu nie polega na niemożności poruszenia się, ale na niemoż-
ności oderwania się od obranego kursu czy zajęcia. Mamy tendencję do dryfowania
przez życie zgodnie z ruchem prądu, zamiast działać proaktywnie i podjąć lepsze
decyzje na przyszłość, nawet jeśli takim decyzjom towarzyszy ból i dyskomfort.
Kilka lat temu przeczytałem Pięćdziesiąt twarzy Greya, co prawdopodobnie zali-
cza się do największych błędów mojego życia. Tak czy owak, jako autor, byłem tej
książki ciekawy. Serio. Biorąc pod uwagę szum, jaki wywołała, reakcje kobiet i mi-
liony, jakie zarobiła, książka ta zasłużyła na bliższe zbadanie. Po kilku rozdziałach
doszedłem do wniosku, że większą przyjemność spowodowałaby kąpiel w kwasie
solnym. Akapit za akapitem łapałem się na powtarzaniu mema internetowego z Jackie
Chanem. WTF. Ile razy jeszcze będę musiał czytać o oczach Christiana Greya? Jego
zmierzwionych włosach i jej niedojrzałej reakcji na nie? Mimo cierpienia pięćdziesięciu
odmian literackich tortur, zgadnij, co się stało. Skończyłem tę cholerną książkę.
Jak widzisz, paraliż momentu utrzymuje Cię w związku z tą samą kiepską decyzją,
kiedy właściwą decyzją jest zaprzestanie tego, co robisz, odwrócenie kursu i odpusz-
czenie. Za nieumiejętnością odwrotu stoi strach przed stratą. W moim przykładzie,
związanym z Pięćdziesięcioma twarzami, kontynuowałem czytanie, ponieważ nie chcia-
łem mieć wrażenia, że zmarnowałem dwie godziny czasu. A więc zmarnowałem
trzy kolejne w nadziei, że będzie lepiej. Kontynuowałem lekturę również z obawy
przed przegapieniem czegoś wyjątkowego. Czy geniusz literacki zawitał do książki
w dalszej części? Szokujący odwrót akcji, który warty był poświęcenia? Niestety,
odkupienie nigdy nie nadeszło — jedynie więcej wzmianek o zmierzwionych włosach
i przeszywającym wzroku Greya.
Paraliż rozpędu jest powodem utraty fortun na giełdzie.

236

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UPRZEDZENIA: UROJENIA TWOJEGO MÓZGU

Kiedy płacisz 100 dolarów za akcje o niezwykłym potencjale, jak eToys.com,


a potem spadają one do 80 dolarów, to przecież nie mogłeś się mylić, prawda? A więc
kupujesz ich więcej, po 80 dolarów. A kiedy spadną do 50 dolarów, kupujesz dalej.
I tak powtarzasz w kółko to szaleństwo, aż dobijesz do zera. Za Twoim rozumo-
waniem nie stał upór czy „posiadanie racji”, ale Twoje pożądanie, aby nie przegapić
wspaniałych zysków, które z pewnością nadejdą.
Czy tkwisz w wyniszczającym duszę związku, który powinien się zakończyć?
Paraliż rozpędu będzie trwał, dopóki go nie przełamiesz, wraz z nielogicznymi wy-
mówkami, które Cię w nim utrzymują.
 Blisko przyjaźnię się z jego siostrą.
 Kocham jego dziecko.
 OMG, myśl, że znów będę sam i będę musiał chodzić na randki, mnie
przeraża.

Niezależnie od uzasadnienia, takie nastawienie powstrzymuje zmianę i nabierasz


rozpędu w nieodpowiednim kierunku. A im dłużej to trwa, tym trudniej taki roz-
pęd wyhamować. A potem wymówka zmienia się w „ale przecież jesteśmy ze sobą
od 20 lat!”.
Machinacje poznawcze stojące za paraliżem rozpędu to utopione koszty. Utopio-
ne koszty to zainwestowany czas lub pieniądze, których nie można odzyskać. Koszty
te i postrzegany ból, związany z przyjęciem do wiadomości ich utraty, to czynniki,
które powodują, że robisz rzeczy, których nie powinieneś robić.
Powiedzmy, że poszedłeś za radą „rób to, co kochasz” i nie skończyło się to dla
Ciebie zbyt dobrze. Otworzyłeś restaurację w historycznej części miasta. Po sze-
ściu latach, w ciągu których kilka razy zmieniałeś lokalizację oraz strategie marke-
tingowe, staje się oczywiste, że Twój biznes ledwie wychodzi na plus, przynosząc
Ci 6 dolarów na godzinę lub dając 84-godzinny tydzień pracy przez 7 dni w tygo-
dniu. Ale „robisz to, co kochasz”, prawda? Czy nadszedł czas odpuścić i zająć się
czymś innym?
Z logicznego punktu widzenia — tak. Ale paraliż rozpędu mówi „Zaczekaj”
i bezwstydnie przypomina Ci o utopionych kosztach. Pamiętasz, jak długo walczyłeś
z ratuszem o zdobycie obecnej lokalizacji? Pamiętasz, jak ciężko było znaleźć szefa
kuchni, jednego z najlepszych w mieście? Pamiętasz zwycięstwo w plebiscycie na
najlepszą nową restaurację ogłoszonym przez lokalną gazetę? Wszelkie tego typu
wspomnienia — utopione koszty — powodują, że nadal robisz rzeczy, których nie
powinieneś robić.

237

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W rozdziale 40. zajmujemy się stroną biznesową decyzji o odejściu, ale od stro-
ny umysłowej paraliż rozpędu powoduje, że skupiasz się na przeszłości, spisując jednocze-
śnie na straty swoją przyszłość. To ważne — zwłaszcza dla nowych przedsiębiorców,
ponieważ sukces poprzedzają wielokrotne porażki. Jeśli paraliż rozpędu powoduje,
że Twoja pierwsza porażka trwa 10 lat, życia Ci zabraknie.
Paraliż rozpędu i utopione koszty są również powodami, dla których aspirujący
przedsiębiorcy nadal są aspirującymi przedsiębiorcami. Na moim forum jest kilku
lekarzy, którzy są zmęczeni swoją profesją, zdominowaną przez instytucje ubez-
pieczeniowe i rządowe regulacje. Za dnia zarządzają gabinetami, a noce spędzają na
budowaniu biznesów. Rozmowy z nimi pokazują jasno, że problemem dla nich nie
będzie sam biznes, ale trudności związane z porzuceniem utopionych kosztów
związanych z medycyną.
Nasze decyzje z przeszłości naznaczone są głębokimi emocjami. A im mocniej-
sze są te więzi emocjonalne, tym trudniejsze staje się opuszczenie dotychczasowe-
go stanu — lata pobierania nauk, szkolenia, praktyki — wszystko to powoduje, że
zmiana jest bardzo trudna. Gdybyś musiał iść 20 mil na koncert swojego ulubione-
go muzyka, a na 13. mili uświadomiłbyś sobie, że koncert jest za tydzień, czy szedł-
byś pozostałe 7 mil, czy zgodnie z logiką przyznałbyś się do błędu i zawrócił?
Oczywiście, że byś zawrócił. Paraliż rozpędu sprawia, że idziesz dalej — do pustej
hali koncertowej. Czym są te puste rezultaty, do których zmierzasz?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 27.

ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW:
UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY
Okłamywanie samego siebie jest najbardziej powszechnym kłamstwem.
Okłamywanie innych jest na tym tle wyjątkiem.
~Friedrich Nietzsche, filozof

TRZY PRAWA ZAKŁAMANIA


Z pewnością znany Ci jest z siłowni facet, który regularnie opuszcza dzień ćwicze-
nia mięśni nóg. Jest to typ umięśniony od pasa w górę, który ma nogi jak wyka-
łaczki. Oczywiście nie mówimy tu o opuszczaniu ćwiczeń nóg raz na jakiś czas —
oni w ogóle nie ćwiczą tych mięśni. Zamiast tego skupiają się na estetyce wyglądu
w obcisłej koszulce, która uwydatnia ramiona, klatkę piersiową, barki — wszystko, co
może przyciągnąć damski wzrok. Zapytaj takiego faceta, dlaczego nie robi przysia-
dów, a powie Ci mniej więcej taką bzdurę:
 Mam kiepskie kolana.
 Boli mnie w obu kostkach.

Skąd to wiem? Ponieważ kiedyś sam byłem takim łgarzem. To były również moje
wymówki. Dzięki kontuzjom, których nabawiłem się dzięki koszykówce i wypad-
kowi na motocyklu, obie wymówki miały w sobie ziarno prawdy. Jednak obie były
jedynie płytkimi uzasadnieniami, które zaprzęgałem do pracy, gdy chciałem unik-
nąć bólu odczuwanego w klatce do przysiadów. Ta historia jest przykładem kolej-
nego B wśród 3(B): zakłamania.
Zakłamanie 1.0 to wymówki: śmierdzący stos wymówek i sztucznie wytworzone
bajki, które sobie wmawiamy. Uzasadniają one nicnierobienie. Czasami wyjaśniają
także powody porażek czy uzasadniają okoliczności. Dopóki trzymamy się tych

239

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

wygodnych bajek, niechęć do zmiany i „posiadanie racji” przekupują nas, abyśmy


kupili poczucie bycia ofiarą.
Zakłamanie 2.0 to truizmy: całe mnóstwo powiedzonek i przysłów, sloganów,
słodkich i kojących, niestety dalej wspierających nicnierobienie.
Zakłamanie 3.0 to kulty i ich liderzy, guru i śliskie persony, które napełnią Twoją
głowę czymkolwiek chcesz, żeby była napełniona.

ZAKŁAMANIE 1.0 — WYMÓWKI: TWÓJ DOGMAT UMYSŁOWY


Kłamstwo zamieszkujące nasze głowy jest tym, co nazywam dogmatem umysłowym —
mentalna menażeria wymówek i pokrętnych uzasadnień, które izolują nasze ego
i chronią nas przed robieniem tego, co niewygodne. Jak widzisz na przykładzie mojej
krucjaty przeciwko klatce do przysiadów ze sztangą, dogmat umysłowy zatrudnia
koncepcję równouprawnienia.
Pod przykrywką dogmatu umysłowego naukowcy odkryli jednak o wiele grub-
szą historię. Wewnętrzną historię o własnym ja, tożsamości i powołaniu. Jest to
historia, której kurczowo się trzymamy, stanowiąca mentalne wytyczne, które
nami kierują, chronią nas i pomagają nam w organizacji i odnalezieniu się w cha-
otycznym świecie — Twój schemat narracji.
Podczas gry błąd narracji przedstawia przypadkowe dane i wydarzenia dla in-
nych, Twój schemat narracji prezentuje Twoje. Twój schemat narracji składa się
z cząstek Twojej tożsamości i kreuje Twoje własne ja. Kreuje sposób, w jaki postrze-
gasz świat, nawet jeśli oparte jest to na kłamstwie. Negatywną, czy też niepoprawną
częścią Twojego schematu narracji jest Twój dogmat umysłowy — fragmenty myśli
skrywające prawdę, przysłaniające rzeczywistość i nagminnie usprawiedliwiające
bierność. I tak jak inne SKRYPTOWE kłamstewka, Twój dogmat umysłowy pełni
rolę opiekuńczej matki, izolującej ego od surowej rzeczywistości gorzkich prawd.
Widzisz tego młodziaka w białym supersamochodzie? Twój dogmat umysłowy
argumentuje: „Następny rozpieszczony dzieciak wydający kasę rodziców” lub
„Szczęściarz”. To tłumaczy Twoje porażki i oszczędza Twojemu ego konfrontacji
z niewygodną prawdą. Często ta narracja jest kłamstwem stworzonym na nici prawdy.
Tak — na moich kostkach można polegać mniej więcej w tym stopniu, co na for-
dzie pinto z 72 roku, ale tak naprawdę nie powstrzymałyby mnie przed wykonywa-
niem przysiadów ze sztangą.
W innych okolicznościach Twój dogmat umysłowy ukazuje się jako ścieżka
dźwiękowa samodestrukcji — wewnętrzny monolog, bezustannie przypominający Ci
o Twoich słabościach, niesprzyjających okolicznościach i porażkach. Gdybyś, na
przykład, zdecydował się na próbę życia WOLNEGO OD SKRYPTU, mógłbyś ocze-
kiwać, że Twój dogmat umysłowy wyciągnie na wierzch całe spektrum wymówek:

240

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

 Nie masz pieniędzy.


 Nie masz właściwych umiejętności.
 Jesteś za stary.
 Jesteś za młody.
 Mieszkasz w niewłaściwej okolicy.
 Jesteś zbyt brzydki.
 Masz rodzinę na utrzymaniu.
 Nie masz właściwego wykształcenia.
 Nie znasz odpowiednich ludzi.
 Wiesz, że jest to zbyt trudne.
 Wiesz, że praca powoduje, że jesteś zbyt zajęty.
 Wymówka 93., 94., 95.…

W innych przypadkach dogmat umysłowy wychwala składane samemu sobie


w ofierze święte krowy — krótkie, zwięzłe potwierdzenia ogromnych przeszkód,
kiedy są one praktycznie niezauważalne. Są to rzeczy takie jak:
 Nie cierpię Chicago, ale się nie przeprowadzimy — mam tu rodzinę.
 Co rok jeździmy na wakacje — finanse nie powstrzymają tradycji rodzinnej.
 Najlepszą pracę można znaleźć w Silicon Valley — nigdzie indziej nie oferują dobrej
pracy w dziedzinie technologii.

A ponieważ Twoje święte krowy postrzegane są jako fakty, możesz odejść od


stołu. Bierność, przeciętność, porażka — znajdzie się na to wszystko odpowiedni
powód. Nogi? Przenigdy — kostki mnie bolą!
Dogmat umysłowy podtrzymuje Twoje ego i uprzedzenia: „posiadanie racji”,
apatię sprzeczności, niechęć do zmiany i resztę. Jak mały diabeł siedzący na Twoim
ramieniu, Twój dogmat narracji wspiera status quo. Dopóki nie zaczniemy obser-
wować naszych myśli, nasze mózgi ryzykują pozostaniem w zdziczeniu i niezdol-
ności do przewodzenia armią.

ZAKŁAMANIE 2.0 — MOWA SKRYPTU I FRANKENFRAZY


Strzeż się soczystych mantr i mądrych frazesów promujących przeciętność. Za-
kłamanie 2.0 jest mową SKRYPTU, z uwielbieniem powtarzaną przez wszystkich,

241

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

mimo że nikt nie pyta. A NIE dla krytyki oznacza TAK dla kłamstw. Wiele z tych
powiedzeń oświetla Twój szklany dom, rozsiewając jednocześnie nicnierobienie.
Tak — jeszcze więcej niechęci do zmiany i apatii sprzeczności. Zawsze kiedy akcep-
tujesz SKRYPT jako niepodważalną instrukcję działania, ryzykujesz wyrażeniem
zgody, aby ten truizm zniekształcił zasadę procesu, wpływając tym samym na znie-
kształcenie rezultatów. Poniżej jest kilka popularnych fraz, nieograniczających się
jedynie do biznesu:
 Tłuszcz czyni cię tłustym.
Te ciasteczka nie zawierają tłuszczu, więc właśnie zjadłem dziesięć! Jestem
pewien, że cały ten cukier nie będzie miał wpływu na mój metabolizm!
 Trzeba mieć pieniądze, aby zarabiać pieniądze.
Jestem spłukany i zawsze będę spłukany. Nie ma sensu podejmować z góry
przegranej bitwy.
 Cierpliwi zostaną wynagrodzeni.
Usiądę sobie i pokręcę młynka kciukami w oczekiwaniu na nagrodę.
Może kiedyś mnie spotka i będzie miała dla mnie czek na 100 000 dolarów.
 Lepiej dmuchać na zimne.
Wiem, że kiedyś odnajdę sposobność nieobarczoną żadnym ryzykiem.
Ale do tego czasu wolę podejmować bezpieczne ruchy.
 Samo stawienie się to już 80% sukcesu.
Kiedy skończę studia i zdobędę dyplom na kierunku „tożsamość płciowa”,
pracodawcy przyjmą mnie do pracy, ponieważ jestem dobrą osobą z dobrym
wykształceniem. Jestem przekonany, że będę zarabiać co najmniej 250 000
dolarów rocznie.
 Nie liczy się, co umiesz, ale kogo znasz.
Sukces to znać odpowiednich ludzi, a więc po co miałbym się dokształcać?
Wyślę po prostu maila do Jeffa Bezosa i zobaczę, czy mnie pokieruje. Jestem
pewien, że z radością powita mnie w swoich kręgach.
 Pieniądze szczęścia nie dają.
Mogę być szczęśliwy i spłukany (poza kłótniami o pieniądze z moją żoną).
Poza tym nie ma mowy, żebym kiedykolwiek stał się bogatym dupkiem jak oni!
Pomówmy o moim ulubionym zakłamaniu mowy SKRYPTU: „Pieniądze
szczęścia nie dają”.

242

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

Kiedykolwiek ktoś wciska Ci tę bzdurę, przygotuj się na sporą dawkę śmiechu.


Byłem i spłukany, i bogaty i powiem Ci, że porównanie tego jest jak zestawienie
szynki z konserwy z pięciogwiazdkowym Stake House’em serwującym steki Kobe.
Niezależnie od konkluzji wieńczących badania naukowe na ten temat, fraza „pie-
niądze szczęścia nie dają” nie zawiera prawdy, ponieważ badania nigdy nie biorą
pod uwagę sposobu, w jaki korzysta się z pieniędzy. Czy są konsumowane? A może
używamy ich, aby zmaksymalizować wolność w obrębie naszej zagrody z wybiegiem?
Jako przykład weź tę starą opowieść krążącą po sieci. Jest to idealistyczna histo-
ria o naiwniaku, implikująca, że pieniądze nie są w stanie zapewnić szczęścia. Idzie
to tak…

Amerykański biznesmen stał na nabrzeżu niewielkiej meksykańskiej wioski, kiedy przycu-


mowała przy nim niewielka łódź z jednym tylko rybakiem. Wewnątrz łodzi było kilka sztuk
tuńczyka żółtopłetwego. Amerykanin pochwalił Meksykanina za jakość jego ryb.
— Jak długo zajęło ci ich złowienie? — zapytał Amerykanin.
— Tylko chwilę — odparł Meksykanin.
— Czemu nie zostaniesz trochę dłużej, aby złowić więcej ryb? — zapytał wtedy Amerykanin.
— Mam ich dość, aby zaspokoić potrzeby mojej rodziny — rzekł Meksykanin.
— Ale — Amerykanin drążył — na co poświęcasz resztę swojego czasu?
Meksykański rybak odparł:
—- Śpię do południa, bawię się z dziećmi, spędzam sjesty z żoną, spaceruję wieczorami po
wiosce, gdzie raczę się winem i gram na gitarze z moimi amigos. Wiodę wypełnione zaję-
ciami i spełnione życie, señor.
Amerykanin zaśmiał się i rzekł:
— Mam dyplom MBA z Harvardu i mógłbym ci pomóc. Powinieneś spędzać więcej czasu na
łowieniu ryb, a dzięki temu będzie cię stać na większą łódź, dzięki czemu z czasem będziesz
mógł kupić więcej łodzi. Ostatecznie mógłbyś mieć całą flotę kutrów rybackich. Zamiast
sprzedawać swój połów pośrednikowi, mógłbyś sprzedawać bezpośrednio klientom, co
pozwoli ci w końcu na otwarcie własnej fabryki konserw. Mógłbyś kontrolować wszystko.
Musiałbyś opuścić swoją małą wioskę i przenieść się do dużego miasta, aby zarządzać
swoim rozwijającym się biznesem.
Meksykański rybak zapytał:
— Ale, señor, jak d³ugo to potrwa?
Na co Amerykanin odrzekł:
— Dziesięć do piętnastu lat.
— I co wtedy, señor?

243

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Amerykanin roześmiał się i powiedział:


— Well, to jest najlepsza część. Kiedy nadejdzie odpowiedni czas, sprzedasz swoją firmę
i będziesz bardzo, bardzo bogaty. Zarobisz miliony.
— Miliony, señor? A wtedy?
Amerykanin odpowiedział bez pośpiechu:
— Wtedy będziesz mógł odejść na emeryturę, przeprowadzić się do niewielkiej wioski na
wybrzeżu, gdzie mógłbyś spać do południa, bawić się z dziećmi, spędzać sjesty z żoną, spa-
cerować wieczorami po wiosce, raczyć się winem i grać na gitarze ze swoimi amigos…

Racjonalny morał tej historii jest taki, że „pieniądze szczęścia nie dają”. Tyle że
nie słyszałeś pozostałej części historii — tej, która nie jest opowiadana. Oto ona:

Wkrótce po odejściu Amerykanina sprawy uległy zmianie. Rząd, głodny pieniędzy podatni-
ków, wprowadził całą serię opłat od łodzi, połowów oraz wprowadził płatne licencje. Aby
kontynuować rybołówstwo, Meksykanin musiał zapłacić 400 dolarów za stosowne pozwo-
lenie, 200 dolarów opłaty środowiskowej, 350 dolarów za licencję i 1800 dolarów opłaty za
cumowanie. Jeśli natychmiast nie zapłaci, będzie miał szlaban na łowienie ryb.
Niestety, po zapłaceniu wszystkich opłat Meksykanin nie ma zbyt wiele pieniędzy, aby za-
rejestrować i ubezpieczyć łódź. Nie mogąc legalnie działać w swoim ukochanym miastecz-
ku na wybrzeżu, jeździ trzy godziny na południe do innego miasteczka, gdzie jakość ryb jest
kiepska. Długie podróże odbijają się na kondycji samochodu, który ostatecznie się psuje.
Aby go naprawić, potrzebuje 200 dolarów na pompę wody i 400 dolarów na nową chłodni-
cę. Wszystko to po zapłaceniu 600 dolarów za odholowanie auta z powrotem do swojej wsi.
Ale opowieść przybierze za moment jeszcze czarniejsze barwy. Kiedy nie udaje mu się po-
kryć opłaty za cumowanie łodzi, podlega ona konfiskacie. Meksykański rybak, który spędzał
całe dnie w beztrosce, grając na gitarze z przyjaciółmi i sącząc wino — nie jest teraz w sta-
nie utrzymać rodziny. Żona się z nim rozwodzi, a Meksykanin śpiewa dzisiaj zupełnie ina-
czej ze swoimi amigos… ich piosenka opowiada o tym, że „pieniądze dają szczęście”.

Która z tych historii brzmi bardziej realistycznie? W obu historiach Meksyka-


nin ma dokładnie ten sam cel: wolność z przyjaciółmi i rodziną. To szlachetne. Jednak
gdy pieniądze zostają usunięte z egzystencji w prawdziwym świecie, idealizm za-
mienia się w koszmar — tę samą rzeczywistość, którą można odnaleźć w każdym
cywilizowanym kraju na świecie: rachunki, opłaty, podatki, koszty życia i kłopoty
finansowe.
Problem nie leży w celu Meksykanina — wolności. Problem leży w tym, że był
leniwy i nie szanował roli pieniędzy. Nie oszczędzał, żył nieprzygotowany, nie produ-
kował więcej, niż konsumował. Pieniądze kupują szczęście, jeśli pozwolisz im kupić
Twoją wolność.

244

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

KIEDY PRZEMAWIA FRANKENSTEIN, MÓWI FRANKENFRAZAMI


Przedsiębiorczość również pełna jest truizmów i kazań, które nazywam „franken-
frazami”. Frankenfrazy. Przedsiębiorcy, podobnie jak znany zombie Frankenstein,
przekształcają się dzięki nim w chorągiewki, zmieniające kierunek zależnie od kierun-
ku wiatru. Frankenfrazy są chwytliwymi frazesami, które zadomowiły się w żargo-
nie biznesowym. Od „fail fast”, przez „zwinny”, „lean”, do „start-up”, czy nawet
mojej ideologii: Fastlane.
Problem z frankenfrazami jest taki, że mogą się one stać przeszkodami w efek-
tywnym procesie. Nie sugeruję tu, że frazy te są bezwartościowe. Kłopot pojawia
się, kiedy przedsiębiorcy powtarzają je w kółko, nie znając ich znaczenia. Widzę to
zjawisko na moim forum, które nie jest odporne na dogmat umysłowy czy fran-
kenfrazy.
„Czy to jest Fastlane?” — to pytanie pojawiło się na moim forum mniej więcej
pierdylion razy przez ostatnie siedem lat. Fastlane? A czy w ogóle wiesz, co to zna-
czy? Czy czytałeś książkę, rozmiarów cegły, która o nim mówi? Czy znasz pięć
przykazań Fastlane? Nie, nie i nie. Ale już widzę, że uczynią mnie bogaczem w eks-
presowym tempie, prawda?
Jest jeszcze jeden scenariusz, powtarzany co tydzień. Pozwól, że Ci go przybli-
żę: właśnie wydałem dziesięć dolarów na Facebooka, aby skierować ruch na stwo-
rzoną w 90 sekund stronę internetową sprzedającą produkt, jaki znalazłem na Ali-
babie. Mam zerową konwersję, 100% współczynnik odrzuceń i średni czas wizyt
wynoszący 3 sekundy… czy powinienem „fail fast48” i spróbować czegoś innego?
Jest jeszcze moje ulubione słowo „start-up”, które w obecnych czasach zdaje się
być jednoznaczne ze wszystkim, co niezwiązane z pracą. Czy dobrze rozumiem?
Wysyłasz eksplodujący brokat pocztą — „start-up”. Budka z lemoniadą? „Start-
up”. Zainstalowałeś WordPressa i kupiłeś do niego motyw za 29 dolarów? Wow —
masz teraz swój własny „start-up”. Niestety, nazywanie swoich przedsięwzięć biz-
nesowych „start-upami” nie przybliża Cię do pierwszego klienta, pierwszego zaro-
bionego dolara czy do pierwszej konwersji bardziej niż jazda autem przez Bel Air
i nazywanie siebie samego „Nowym Księciem”.
Chodzi mi o to, żeby w końcu przestać nadużywać frankenfraz. Przestań pytać,
czy coś jest „fastlane’em”, „start-upem” czy „lean”, i zacznij pytać, co trzeba zrobić,
aby pozyskać pierwszego klienta.

48
Strategia polegająca na szybkiej weryfikacji skuteczności pomysłu biznesowego i zmianie
obranego kierunku, zanim nastąpi nadmierna utrata środków wywołana spodziewaną porażką.

245

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

ZAKŁAMANIE 3.0 — KULTY: STRZEŻ SIĘ GURU PRZYNOSZĄCYCH DARY


Niezależnie od tego, w co chcesz wierzyć, istnieje kult guru, który pomaga Ci w to
wierzyć. A większość z tych rzeczy to kompletne bzdury.
Chcesz wierzyć w skróty? Istnieje guru od skrótów i dziur w prawie, który zdradzi
Ci sekret i specjalne triki, abyś mógł osiągnąć, co tylko zechcesz, omijając sprytnie
trudne etapy.
Chcesz zdobyć bogactwo, siedząc przy hazardowym stole Wall Street przez 50 lat?
Istnieje cały sztab guru, którzy, za drobną opłatą, pokierują Cię do właściwego fun-
duszu hedgingowego, właściwego funduszu wzajemnego czy odpowiedniego ETF.
Chcesz wierzyć, że „Rób to, co kochasz” jest sekretem życia? Istnieją guru rów-
nież od tego. Ludzie sprzedający „Rób, co kochasz”, którzy twierdzą, że „robią to,
co kochają”. Interesujące.
A jeśli chcesz opanować sztukę tworzenia lejków sprzedażowych, abyś mógł
sprzedawać jeszcze więcej bezwartościowych PDF-ów, sekretnych raportów i prze-
starzałych strategii marketingowych w kółko tym samym głupkom, istnieje całe
stado guru, którzy i to oferują.
W mojej pierwszej książce nazwałem siebie „antyguru” i mimo że taki przydo-
mek może przyrównać mnie do hejtera, wcale nie chodzi mi o hejt, a raczej o prze-
strogę. Problemem, jaki mam z większością guru, jest zjawisko opisane w mojej
pierwszej książce, które nazwałem „paradoks praktyki”.
Paradoks praktyki jest sztuką sprzedawania strategii, której autor nie stosuje lub
która nie odpowiada za przysporzenie mu bogactwa. Jest to niepraktykowanie tego,
co głosisz — sprzedawanie książek o nieruchomościach, chociaż nie posiadasz żad-
nych nieruchomości. Jest to sprzedawanie przedsiębiorczości, choć nigdy nie zbu-
dowałeś niczego dochodowego. Jest to także sprzedawanie fitnessu mimo licznych
fałd tłuszczu na Twoim ciele. Albo sprzedawanie książek, które mają zapewnić
bogactwo, mimo że nie jesteś bogaty.
Członek mojego forum żalił się kiedyś w jednym z wątków: „Wszystkie książki
guru są drogą donikąd”. Oczywiście wtrąciłem się i odpowiedziałem: „Nie zga-
dzam się”. Wszystkie książki guru są drogą do lejka sprzedażowego. Wcześniej wspomnia-
łem Tony’ego Robbinsa i to, jak stracił moją przychylność. Jego najnowsza książka
pełna była dychotomii i paradoksów praktyki. Kiedy Robbins przeszedł od mówcy
motywacyjnego do bycia sprzymierzeńcem procentu składanego? Czy to dzięki temu
osiągnął jeden procent wśród jednego procentu? Czy ta zmiana ma coś wspólnego
z podprogową sprzedażą i potencjalnym nakłanianiem czytelników do kupowania
produktów od „polecanych” firm, gdzie jego udział w zyskach mógłby być przedmio-
tem podejrzliwego kwestionowania? Jest rzeczą oczywistą, że Tony i ja nie będziemy
w najbliższym czasie robić podcastów.

246

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

Tak czy owak, jeśli chodzi o guru czy słynne osobistości publiczne, zapytaj sie-
bie samego — czy ta osoba jest szczera i czy przemawia prosto z serca? A może
przemawia znad kasy? Czy jest bogata dzięki radom, których udziela, stosując je
w swoich działaniach? Jedynym testem jest sprawdzenie autentyczności guru.
Autentyczność to zgodność. Prawda zamiast kłamstw. Praktykowanie tego, co
głosisz. Autentyczność to pisanie książki, aby odmienić życia, a nie zastawienie
pułapek na nic niepodejrzewającego czytelnika, nakłaniając go do udziału w dro-
gich seminariach, do kupna produktów finansowych czy programów coachingowych.
Autentyczność to brak ukrytych celów. To mówienie prawdy, bez przejmowania się,
kogo może ona urazić czy jaki będzie to miało wpływ na sprzedaż Twojej książki.
Odnosiłem się krytycznie do Warrena Buffeta, ale nie robiłem tego, aby kwe-
stionować jego megasukces. Kwestionuję jedynie autentyczność. W mojej opinii,
maluje on siebie samego jako zwykłego gracza na giełdzie, jak gdyby kupował akcje
w ten sam sposób, co ja i Ty, popijając piątą colę dziennie. Prawda leżąca za jego
fortuną nie polega na strategii „kup i trzymaj”, ale podnoszeniu wartości akcji po-
przez działania przedsiębiorcze i wpływ na instytucje. W rzeczywistości status miliar-
dera, jaki posiada, ma niewiele wspólnego z kupowaniem akcji, jak robi to Iggy
Inwestor. Buffet wszystko zawdzięcza budowaniu biznesu i swojemu aktywizmowi.
Jest potężnym producentem, który może poruszyć rynki samą wzmianką o nowej
inwestycji kapitałowej. A kiedy SKRYPTOWY detaliczny inwestor wchodzi do tego
kasyna i inwestuje w ten system, pozwala mu to obracać nowymi pieniędzmi oraz,
miejmy nadzieję, wyższymi cenami udziałów.
A więc następnym razem, gdy cieszysz się kolejną radą Twojego ulubionego guru,
zapytaj siebie: czy jest autentyczna?
Czy jest to mowa prawdy, prosto z serca, czy podwójna gra mowy portfela?
Jak wiesz, nie polecam marketingu sieciowego, nie popieram też wykorzysty-
wania do marketingu automatów. Tracę tysiące dolarów ze sprzedaży książek z po-
wodu tej szczerości. A jaki skutek ma atak na świętą krowę mainstreamu, procent
składany? Z pewnością nie zapewni mi przychylności świata finansów i z pewno-
ścią nie sprzeda też tej książki. Taka jest cena szczerości. A więc zanim uklękniesz
przez Zodem i oddasz hołd kolejnemu przemądrzałemu guru, weź pod uwagę to:
najlepsi guru to wcale nie guru.
Kevin O’Leary z Shark Tank, znany z tego, że wyraża się bez ogródek, nie jest
zainteresowany chronieniem Twoich uczuć, kiedy mówi, że Twój mizerny wynala-
zek jest do bani. Kiedy mówi „Jesteś szaleńcem”, ponieważ myślisz, że 10 000 dola-
rów dochodu może się równać 10 milionom wartości netto, nie uderza on w Twoją
poprawność polityczną. Jest szczery. A szczerość jest jedynym prawdziwym testem dla
guru, niezależnie czy ktoś o tym wie, czy nie.

247

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Kiedy Kevin O’Leary daje rady, wiem, że nie chodzi o wepchnięcie mnie do lej-
ka sprzedażowego czy o sprzedaż jakichś ukrytych produktów. Kiedy Peter Thiel
mówi lub pisze książkę, słucham, ponieważ słyszę szczerość — wiem, że nie orga-
nizuje seminariów po 10 000 dolarów w Hilton Garden Inn dla przedsiębiorców
„srebrnej kuli”, których przekonuje sposób działania w stylu „nie trać czasu, łap za
kartę kredytową i biegnij na koniec sali”.

ZAKOPYWANIE ZAKŁAMANIA: TRZY BULDOŻERY

TECHNIKA #1: SOKRATYCZNE KWESTIONOWANIE


Zakopywanie kłamstw wymaga głębokiego kwestionowania. Jeśli chcesz osłabić
OS SKRYPTU, skonfrontuj sam siebie. Kluczem do efektywnej konfrontacji jest
sokratyczne kwestionowanie. Sokratyczne kwestionowanie jest zdyscyplinowanym do-
chodzeniem, przeprowadzanym w kierunku sposobu myślenia. Poprzez zaglądnięcie
do wnętrza wzorców myślowych zdemaskujesz uprzedzenia, przypuszczenia oraz
przeszkody stojące na drodze postępu.
Na przykład, kiedy widzisz młodego człowieka jadącego supersamochodem i au-
tomatycznie wnioskujesz, że jest rozpieszczonym dzieciakiem, który odziedziczył
pieniądze, wówczas możesz zastosować sokratyczne kwestionowanie:
 Dlaczego założyłeś, że kierowca jest dzieciakiem, który odziedziczył
pieniądze?
Ponieważ jest młody, a młodych ludzi nie stać na takie rzeczy.
 Czy masz dowody, które potwierdzałyby tę konkluzję?
Nie, ale jeden facet, którego znam, jeździ BMW serii 3. Dostał ten samochód
na urodziny.
 Czy to jest bezpośredni dowód w tych okolicznościach? Fakt?
Nie, raczej nie.
 Dlaczego, Twoim zdaniem, tak pomyślałeś?
Pewnie dlatego, że nie zrobiłem zbyt wiele ze swoim życiem i nadal miesz-
kam w domu z rodzicami.
 Dlaczego tak się poczułeś? Czy to uzasadnione?
Pewnie tak. Sporo gram w gry wideo i nie znalazłem dobrej pracy.
Ostatnią książką, jaką czytałem, była Zabić drozda w liceum.

248

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

 Jaki jest efekt myślenia w ten sposób?


Pewnie daje mi to dobry powód, żeby dalej robić to, co robię, i czuć się z tym
dobrze.
 Co mogłoby się zmienić, gdybyś przestał myśleć w ten sposób?
Wszystko mogłoby być możliwe — nawet dla mnie. Oczywiście zakładając,
że będę ciężko pracował i że mi się poszczęści.
 Poszczęści, mówisz? W takim razie pomówmy też o tym…

Sokratyczne kwestionowanie wnika głęboko w mentalne blokady drogowe. Te-


stuje przekonania i żąda dowodów. Kiedy dokopiesz się głęboko do podstaw ro-
zumowania i będziesz ze sobą szczery, przekonasz się (po raz kolejny), że Twój
mózg chroni Cię przed schematami narracyjnymi, które z kolei chronią Twoje ego
lub status quo. W jaki sposób wyeliminowanie tego przekonania czy odwrócenie go
mogłoby wytyczyć nowy kierunek? Zmiana myślenia oznacza włożenie kapelusza
Perry’ego Masona, wyciągnięcie marlboro i posadzenie swojego mózgu na krześle
przesłuchań.

TECHNIKA #2: NASTĘPSTWO RAKA


R-A-K.
Rak. Z dużym prawdopodobieństwem najpotężniejsze słowo w języku angielskim.
Wypowiedziane przez lekarza — jest najbardziej druzgocącą rzeczą, jaką możesz
usłyszeć. Wypowiedziane przez ukochaną osobę — jest oznaczeniem początku
najbardziej wstrząsającej podróży emocjonalnej, z jaką może się zmierzyć czło-
wiek. Modlę się, abyś nie musiał doświadczać ani jednego z tych scenariuszy. Jed-
nak gdyby wiązał się z nim choć cień pozytywnych emocji, byłoby to następstwo
raka. Następstwem raka jest hipotetyczny sylogizm, który demaskuje umysłowe zakłamanie
i je zwalcza. Użyte dobrowolnie, zabija wątłe uzasadnienia i kruche wymówki. Za
każdym razem, gdy dogmat umysłowy wmawia Ci, że jesteś zbyt młody, zbyt stary,
zbyt biedny, zbyt to, zbyt tamto, następstwo raka przełamuje schemat.
Wybacz sugestię, ale działa to w ten sposób: załóżmy czysto hipotetycznie, że
zdiagnozowano u Ciebie raka i przewidziano, że zamiast dekad, będziesz żył mie-
siące. Załóżmy też, że istnieje lekarstwo na raka. Lekarstwo, stworzone przez człowie-
ka o nazwisku Joe Blow, kosztuje zaledwie 5000 dolarów. Decydujesz się je kupić.
Teraz zastanów się nad tym: czy zanim otworzysz portfel i zapłacisz mu za le-
karstwo, zapytasz lub zastanowisz się nad jego charakterystyką osobistą czy motywa-
mi, jakimi się kierował?

249

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

A co, gdyby się okazało, że Joe Blow ma jedynie 19 lat? Czy nadal chciałbyś ku-
pić lek? A jeśli ma tylko 18 lat? A co, jeśli jest on najbrzydszym człowiekiem na
planecie, z kijem od miotły zamiast nogi i oddechem tak przykrym, że skunks by
się obraził? Nadal chcesz lekarstwo? A co, gdyby się okazało, że nie zdał z klasy do
klasy przez dwóję z wuefu, nie miał żadnego wykształcenia i nienawidził każdej
chwili, którą poświęcił na wynalezienie lekarstwa? Nadal interesuje Cię uratowanie
własnego życia? A gdybyś się dowiedział, że jest gejem, ateistą, mającym 15 dolarów
na koncie, posiada broń, jest członkiem Greenpeace i głosował na Partię Republikań-
ską? Wciąż chcesz kupić ten lek?
Jak widzisz, kiedy ktoś posiada coś, czego desperacko potrzebujesz lub chcesz, jego histo-
ria staje się nieważna. Ale ten fakt jest ważny, ponieważ udowadnia, że wyścig —
edukacja, rozwód, małżeństwo, bycie brzydkim, to, tamto — to wszystko są samo-
dzielnie stworzone urojenia. Prawda jest taka, że gdy masz coś, czego chcą inni,
nikt nie dba o okoliczności, powody, motywy, wykształcenie czy cokolwiek! Pie-
niądze osiągają zawrotną prędkość poprzez proste pytanie: czy masz coś, czego po-
trzebuję, i ile mnie to będzie kosztować?

Polityka jest jedyną rzeczą, która może zatruć konsumenckie decyzje o kupnie, zamie-
niając kupców w rebeliantów. Im pilniejsza potrzeba czy chęć, tym mocniejsza staje się
obrona.

TECHNIKA #3: KATAKLIZMY TOŻSAMOŚCI


Moja mama paliła papierosy przez większość swojej młodości. Przez wiele lat sta-
rała się je rzucić, ale nie mogła przełamać nałogu. Pewnego dnia zobaczyła w tele-
wizji ogłoszenie informacyjne, w którym pokazano czarne, wypalone płuca nało-
gowego palacza. W tamtym czasie była w ciąży, nosząc mnie w brzuchu, i widok
tak wyglądających płuc ją zażenował. Czy to właśnie coś takiego robię swoim płu-
com? A co z moim nienarodzonym dzieckiem? W jednym momencie wszystko
uległo zmianie, a jej tożsamość zmieniła kierunek. W jednej chwili zmieniła się
z „palacza, który chce rzucić nałóg” w „osobę niepalącą”. Mama nigdy więcej nie
dotknęła papierosa i rzucanie nałogu wspomina jako rzecz łatwą.
Widzisz, kiedy Twoja tożsamość zmienia kierunek z tego, kim CHCESZ być,
na to kim JESTEŚ, Twoje działania będą walczyć o utrzymanie Twojej tożsamości.
Jeśli ktoś oferuje mi papierosa, nie zastanawiam się nad pytaniem — odpowiedzią
jest natychmiastowe, instynktowne „NIE, DZIĘKI”, ponieważ moją tożsamością
jest „jestem niepalący”. Prawda jest taka, że większość książek (łącznie z tą) jest
nieefektywna w kwestii wprowadzania zmian, ponieważ czytelnicy polegają na sile

250

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

woli, aby wywołać działanie. Udowodniono, że siła woli i motywacja są nieefek-


tywne, jako że są zasobami wyczerpalnymi. Rzadko działają w kreowaniu nawyków
i jako czynniki wywołujące trwałą zmianę.
Prawdziwa zmiana pochodzi od tożsamości oraz własnego ja — a nie od przej-
ściowej motywacji, nakręconej przez książki czy oglądanie YouTube. Generalnie,
musisz BYĆ tym, kim chcesz zostać, ZANIM wdrożysz w życie odpowiednie
działania. Nie MÓW o tym, tylko tym BĄDŹ. BĄDŹ. DZIAŁAJ na podstawie bycia.
A potem POSIADAJ.
Na przykład, jeśli jesteś w kategorii „aspirującego przedsiębiorcy”, jest tak naj-
pewniej dlatego, że Twoja tożsamość nie została ochrzczona jako przedsiębiorcza.
Jest pewnie czymś w rodzaju „jestem pracownikiem Intela i chciałbym pewnego
dnia odejść z pracy i założyć firmę”. Nie jesteś osobą niepalącą, która doświadczyła
kataklizmu zmiany — jesteś zwykłym palaczem, który próbuje rzucić i, niestety, praw-
dopodobnie będziesz nim do końca życia.
Kiedy utożsamiasz się z przedsiębiorcą, zrobisz wszystko, co trzeba, aby odejść
z pracy i odnieść sukces, ponieważ Twoja tożsamość wymaga zgodności. Identyfi-
kując się jako „pracownik szukający sposobu na odejście z pracy” — a Twoja toż-
samość jest zgodna ze status quo — nie wykonasz niezbędnej pracy, a zamiast
tego działanie będzie wygodne i trywialne.
Moja tożsamość zmieniła kierunek, kiedy będąc nastolatkiem, zobaczyłem
lamborghini. Od tego dnia w 100% identyfikowałem się z przedsiębiorcą, co popy-
chało mnie naprzód, nawet jeśli moje czyny nie zawsze były przedsiębiorcze. Dług
i pięć lat korporacyjnego kształtowania na studiach jest w stanie tego dokonać. Aby
utrzymać łodzie na powierzchni wody, a marzenia przy życiu, wykonywałem słu-
żalcze prace, które bardziej pasowały do wyrzutka z liceum, a nie do kogoś z dwoma
dyplomami uczelni wyższej, skończonej z wyróżnieniem. Ponad dziesięć lat zajęło,
zanim moja tożsamość przedsiębiorcy (BĄDŹ, w ślad za czym idzie DZIAŁAJ)
zaczęła odpowiadać moim rezultatom (POSIADAJ). Oto moc tożsamości.
Sposób, w jaki postrzegasz samego siebie, buduje lub niszczy fundament, na
którym pracujesz — solidne podłoże OTO JA lub jałowy wysiłek, napędzany przez
TO MÓGŁBYM BYĆ JA.
A więc w jaki sposób możesz zmienić swoją tożsamość?
Po pierwsze, zidentyfikuj, kim chcesz być, i nazwij tak siebie. Niestety nie jest
to łatwe, jeśli nie jest połączone z jakimś wydarzeniem emocjonalnym — katakli-
zmem zmiany — który może także być wydarzeniem „pieprzyć to”. Dla mnie było
to białe lamborghini, dla mojej mamy wypalone płuco, dla Ciebie może to być szef,
który przypisuje sobie efekty Twojej pracy. Cokolwiek to jest, pozwól, aby Twoje
emocje dokonały zmiany.

251

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Po drugie, wzmocnij i zatwierdź swoją tożsamość poprzez podejmowanie re-


gularnych działań, nieważne jak niewielkich. Jeśli Twoją nową tożsamością jest
ktoś, kto zdecydował żyć zdrowo po wylewie, niewielkim działaniem może być
powiedzenie „Nie, dzięki” na propozycję zakupu pizzy w czasie happy-hour.
Niestety niezbyt często zdarza się zmiana tożsamości, jaka spotkała moją ma-
mę, która dokonała zmiany z dnia na dzień, ze stuprocentowym podporządkowa-
niem się zmianie. Zamiast liczyć na podobny efekt, nastaw się na codzienne działa-
nie i postępy, zawarte w zasadzie procesu. James Clear, autor książki Transform
Your Habbits (polecana lektura), mówi: „Udowadniaj swoją tożsamość każdego dnia”.
Odbywa się to w wyniku odnoszenia niewielkich zwycięstw i robienia małych
postępów.
Jeśli Twoja tożsamość mówi: „Jestem autorem”, pisz kilka akapitów dziennie.
Buduj na wysiłku, włożonym wcześniej, gdzie efektem jest wzrost. Jak wspomnia-
łem przy okazji zasady procesu, kiedy zaczną napływać echa sprzężenia zwrotnego,
gratulacje. Od tego momentu rzeczy staną się prostsze, zaczną się pojawiać nawyki
i inni zauważą zmianę. 1% ewidentnej, codziennie pielęgnowanej zmiany przez rok
zmieni Cię w nową osobę — do punktu, w którym nie rozpoznasz siebie samego.

Jestem autorem, przedsiębiorcą i inwestorem. W jaki sposób w tej chwili identyfikujesz


siebie? Bezrobotny absolwent studiów? Sprzedawca samochodów? Czy to służy Twoim
celom?

PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ ŻYJE
LUB UMIERA W TWOJEJ GŁOWIE
Życie, wolność i przedsiębiorczość żyją i umierają w Twojej głowie — odmieniając
przekonania, uwalniając Cię od uprzedzeń i konfrontując kłamstwa. Mózg na au-
topilocie, który nie jest wyszkolony do myślenia w sposób, w jaki myśli, będzie
postrzegał wysiłek oderwania się od SKRYPTU jak godzinę spędzoną w kasynie —
krótką i niezbyt słodką. Przedsiębiorczość jest ciężkim, ale dającym satysfakcję
sportem, jednak musi być przeżywana, a nie próbowana. Opanuj 3(B)s i przejdź
wprost do serca Przedsiębiorczej Formuły Wyjścia Poza Skrypt — pierwszego
okręgu (MP), gdzie odkryjesz szczęście…Znaczenie i cel.

252

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZAKŁAMANIE KŁAMCÓW: UZASADNIENIA, TRUIZMY I KULTY

PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 28.

ZNACZENIE I CEL:
NIEPOWSTRZYMANA ŻĄDZA
ZWYCIĘSTWA
Istnieje pewna cecha, którą należy posiąść, aby wygrać, a jest nią pewność swojego celu,
wiedza na temat tego, czego chcemy, oraz palące pragnienie posiadania tego.
~Napoleon Hill, pisarz

CYKL MOTYWACYJNY:
W JAKI SPOSÓB OSIĄGNĄĆ WIELKIE RZECZY
Wspaniałe rezultaty wymagają wielkiego poświęcenia. Poświęcenie daje początek
zasadzie procesu, gdzie nawyki stają się stylem życia, konsekwentnie przynosząc
pożądane rezultaty.
Kiedy wszyscy śpią, balerina ćwiczy. Kiedy wszyscy zamawiają pizzę, zawodnik
biorący udział w konkursach fitness zamawia sałatkę. Kiedy wszyscy imprezują, jak
gdyby był rok 1999, wynalazca zamyka się w piwnicy i pracuje nad swoim pomysłem.
Skąd więc bierze się to poświęcenie?
Nie z siły woli czy filmów motywacyjnych.
Gdyby poświęcenie miało świecę zapłonową, byłoby nią znaczenie i cel — główny
powód, DLACZEGO działasz i kontynuujesz działanie na przekór trudnościom,
krytycyzmowi, porażkom i pozornie niesprzyjającym okolicznościom.
Tak jak kamizelka z kevlaru, znaczenie i cel są podejściem z serii „nic mnie to
nie obchodzi”, jakie masz w stosunku do komentujących na YouTube trolli, którzy
nazwali Twoje najnowsze wideo głupim. Jest to siła, która wyrywa Cię ku scenie,
aby przemówić, kiedy jesteś totalnie zestresowany. Jest Twoim najnowszym przed-
sięwzięciem biznesowym, pomimo niedowiarków wśród członków Twojej rodziny,

254

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZNACZENIE I CEL: NIEPOWSTRZYMANA ŻĄDZA ZWYCIĘSTWA

którzy mówią Ci, że oszalałeś, często wspominając Twoich dziewięć poprzednich


porażek.
Znaczenie i cel jest paliwem, które napędza cykl motywacyjny — ogień, który daje
moc Twojej duszy, katapultując Cię naprzód, kiedy inni gramolą się z powrotem
do łóżka.
W miarę wspinania się wzwyż po szczeblach drogi do WOLNOŚCI OD SKRYPTU,
Twoje znaczenie i cel i ich cykl motywacyjny są czynnikami, które wywołują działa-
nie, wzmagają wytrwałość i zapewniają zwycięstwo. Podczas gdy napisanie od nowa
Twoich 3B inspiruje rozpoczęcie, Twoje znaczenie i cel, wraz z ich cyklem moty-
wacyjnym, inspirują zakończenie.

255

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

POWÓD: TWOJA GŁÓWNA SIŁA NAPĘDOWA


Nie można nie doceniać potęgi chwili. W moim przypadku była to pozornie nieważna
rozmowa. Moje wspomnienia świadczą jednak o czymś innym. Stałem w koryta-
rzu, rozmawiając z moimi trzema przyjaciółmi. Było to kilka dni przed rozdaniem
dyplomów na studiach. Rozmawialiśmy na temat pracy, jaką każdy z nas zdobędzie
po studiach. Kiedy przedstawiłem moje przyszłe zatrudnienie, którego nie było,
przyznałem, że nie byłem na rozmowie o pracę, ponieważ jestem przedsiębiorcą.
(Zwróć uwagę na moją tożsamość!). Jeden z moich kolegów parsknął i powiedział:
„Jasne — na pewno Ci się powiedzie”. Następnie zaczął piać na temat zatrudnienia na
posadzie niskiego szczebla w księgowości w jednej z firm stanowiących „wielką trójkę”,
przewidując, że w ciągu kilku lat będzie zarabiał sześciocyfrowe kwoty. Z identycznym
zadowoleniem odparłem wtedy: „Wspaniale, może któregoś dnia dam ci pracę”.
Rozmowa trwała kilka minut. A mimo to, z jakiegoś niewytłumaczalnego po-
wodu, naznaczyła mój umysł. Było to coś, co pamiętałem i o czym często myślałem.
Dawało mi to energię, wkurzało mnie i pogłębiło moje oddanie sprawie. Mimo że
nigdy później nie widziałem tego faceta, jego poniżający komentarz służył mi przez
lata i rozpalał przez lata wiele powodów — konkretne motywacje stojące za pełnym
pasji działaniem.
Poza napuszonym kumplem ze studiów, na moją listę powodów składały się
następujące punkty:
 Nienawidziłem garniturów i sama myśl o codziennym noszeniu garnituru
była nie do zniesienia.
 Chciałem mieć lamborghini.
 Chciałem ulżyć mojej samotnej matce.
 Chciałem wcześnie odejść na emeryturę i napisać o tym książkę. (LOL)
 Nie chciałem, aby „kłopoty finansowe” potencjalnie niszczyły moje
małżeństwo.

Niezależnie od Twoich powodów, muszą one być wystarczająco mocne, aby zaini-
cjować działanie na granicy obsesji. Jakie powody popchną Cię do pracy w sobotę
wieczór, podczas gdy kumple imprezują? Jakie powody spowodują, że będziesz
jeździł hondą z przebiegiem 160 000 mil, kiedy sąsiad jeździ nowym camaro? Czy
powody te są wystarczająco „gorące”, aby wywołać parowanie wody, kiedy wokół
jest zimno? Ogniste powody są w stanie rozpalić dogasającą siłę woli i syczącą pa-
sję. Ciepłe powody nie przekładają się ani na znaczenie, ani na cel, ale na udawanie
działania. Bez solidnych powodów, wysiłek tonie już podczas pierwszego sztormu.

256

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZNACZENIE I CEL: NIEPOWSTRZYMANA ŻĄDZA ZWYCIĘSTWA

Najbardziej znanym sztormem, z którym muszą się zmierzyć początkujący


przedsiębiorcy, jest pustynia opuszczenia. Pustynia opuszczenia jest okresem między
pomysłem a pierwszą sprzedażą. Nie ma wówczas sprzężenia zwrotnego w cyklu
motywacyjnym (oraz w obrębie zasady procesu) i stan ten może trwać miesiącami,
a czasem latami. W jednym z przypadków przedsiębiorca z mojego forum zapro-
jektował własne luksusowe okulary przeciwsłoneczne. Od pomysłu, przez ich stwo-
rzenie, do pierwszej sprzedaży minęło dwa lata. Te dwa lata wysokiej aktywności,
przy braku informacji zwrotnych, to jałowa pustynia. Bez wsparcia poddanie się
staje się łatwe. Zbyt łatwe. Życie wchodzi w drogę: praca, dzieci, kusząca propozy-
cja nowej szansy.
Bez utwierdzenia Cię w słuszności działania, pochodzącego z zewnątrz, łatwo
wyobrazić sobie bardziej zielone pastwiska: „Eh, to nie zadziała” lub „Nikt tego nie
kupi” lub „Musi istnieć coś łatwiejszego”.
Znaczenie i cel są wielbłądem, którego potrzebujesz na tej pustyni — nie siły woli.
Kolejnym sztormem, jaki znaczenie i cel są w stanie pokonać, jest ból i szyderstwo.
Kilka lat temu młody człowiek umieścił na forum oświadczenie, że będzie mi-
lionerem przed ukończeniem 25. roku życia. Niestety, jego przydługa deklaracja
pozbawiona była dostatecznie dosadnych treści i został wyszydzony przez foru-
mowych bywalców. Jednak w miarę upływu lat oraz krystalizowania się porażki
zauważyłem coś: pomimo publicznego szyderstwa, ten przedsiębiorca był wytrwały,
dobrze widoczny, próbował różnych rozwiązań i naznaczał świat swoim wysił-
kiem. Nagle nie wydawał się już przeciętniakiem szukającym bogactwa. Gdy prze-
czytałem od początku jego wątek (dzisiaj liczący już kilka lat), uświadomiłem sobie,
że pierwotnie przeoczyłem pewien detal: Powiedział, że jego celem jest uwolnienie
mamy od ubóstwa. Natychmiast mu uwierzyłem. Mimo porażki, jaką poniósł i jaką
może ponieść ponownie, ostatecznie osiągnie CEL. Któregoś dnia szczyt będzie do
niego należał, ponieważ ma wspaniałe powody, wsparte znaczeniem i celem —
bronią będącą w stanie zmieść z powierzchni ziemi forumowych sceptyków i tych,
którzy wmawiają mu, że jest szalony.
Jak widzisz, moja relacja z prowadzonym przeze mnie forum nie jest jednoznacz-
na. Przez ponad osiem lat obserwowałem przedsiębiorców (również tych, którym
się nie udało) z trybun. Uwielbiam fakt, że mogę czasem wejść na boisko i spowo-
dować zmianę. Ale nienawidzę faktu, że nieważne jak bardzo próbuję, zawsze poja-
wia się mniemanie, że niezwykłe rezultaty można osiągnąć zwykłym wysiłkiem. Na
świecie nie brakuje ludzi szukających sukcesu możliwego do osiągnięcia jak za
dotknięciem przycisku na pilocie, podczas wylegiwania się w wygodnym fotelu,
którzy chcą wszystkiego, co życie ma do zaoferowania — pod warunkiem że poja-
wi się to w komfortowej harmonii. Ten młody człowiek dążący do uchronienia

257

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

własnej matki przed biedą jest jak pełen mocy wojownik Jedi wśród całego legionu
bezdusznych szturmowców.
Niestety przedsiębiorczość, wraz z życiem i wolnością, jest opowieścią o okre-
sowych bólach teraz lub bezustannym żalu później. Wszystko sprowadza się do
tego, jak bardzo tego chcesz. Jak wiele jesteś w stanie za to oddać?
Każdy chce idealnej żony, ale niewielu chce pracować, aby stać się idealnym
mężem. Każdy chce ciała z okładki Muscle & Fitness, ale niewielu chce codziennie
ćwiczyć i regularnie odmawiać pizzy w przerwie w pracy. Wszyscy chcą dużej sumy
na koncie i biznesu zapewniającego pasywny dochód, ale niewielu podejmie ryzyko,
poświęci długie godziny czy zgodzi się na niewiadomy dochód. Bez wystarczających
powodów, nie jesteś lepszy od wszystkich, a „wszyscy” nie są obiektem aspiracji. Aby
być kimś, nie możesz kierować się tym co wszyscy.
W rzeczywistości nie jest niczym nadzwyczajnym, że długoletni pracownicy,
którzy odchodzą na emeryturę w późnym wieku, umierają wkrótce potem. Bez
pracy i poczucia przynależności tracą swoje znaczenie i cel. Bez celu, obsesyjnie
związanego z tożsamością — nie przetrwasz. Przedzierając się przez dżunglę życia,
potrzebujesz ostrej maczety, aby wyciąć chaszcze — znaczenie i cel są dla niej osełką.

Nie myl POWODU z POŻĄDANIEM. POŻĄDANIE często odzwierciedlone jest


w powierzchownych i przemijających rzeczach, podczas gdy POWODY są solidne i opierają
się upływowi czasu.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 29.

STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY


EPICKO ZŁYCH RAD
Jest tylko jedna pasja — pasja do szczęścia.
~Denis Diderot, filozof

ZŁOTO GŁUPCA: „RÓB TO, CO KOCHASZ”


ORAZ „PODĄŻAJ ZA SWOJĄ PASJĄ”
W 2005 roku Steve Jobs wygłosił legendarną mowę na uniwersytecie Stanford.
Powtarzał: „Kochaj to, co robisz”. Te, słynne dzisiaj słowa, zmieniły się w swojego
lepkiego kuzyna: „Rób to, co kochasz”. A za każdym razem, kiedy to słyszę, tracę
kolejny milimetr swojej moralności.
Powszechnie akceptowana maksyma Jobsa ukazuje, jak nienaruszalna może się
stać niepoprawnie zinterpretowana fraza, kiedy brana jest dosłownie — gdyby
zjednoczyć łykanie mównicy oraz lans ocalałych, otrzymalibyśmy straszliwą radę życio-
wą, która jest niepodważalna i oficjalnie ustanowiona. I nagle hordy ludzi skaczą
z budynków.
Ale zaczekaj. Jest jeszcze coś.
„Rób to, co kochasz” ma również brata bliźniaka — utarte powiedzenie „Podą-
żaj za swoją pasją”.
Jest to kolejna niebezpieczna doza ukierunkowania, zazwyczaj propagowana
przez nieznanych blogerów z niewiadomą historią, którzy bezwiednie głoszą wie-
dzę bez żadnej wartości.
Zestaw ich ze sobą i otrzymasz Cudownych Bliźniaków Epicko Złych Rad
Życiowch.
Otwarte drzwi do samorozwoju przyczyniły się do narodzin armii „pasjonatów”,
dla których „Rób to, co kochasz” oraz „Podążaj za swoją pasją” są bardziej istotne

259

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

od popytu, modeli biznesowych i ekonomii. Obie frazy powinny być wyrzucone


z Twojego słownika, a im szybciej to zrobisz, tym szybciej będziesz mógł uwolnić się
od SKRYPTU. Oto dlaczego:
Znów — obie frazy wychwalają lans ocalałych i łykanie mównic. Tylko pomyśl.
Każdy ma zamiłowanie, pasję do takiej czy innej rzeczy. Rzecz w tym, że nikt nie
przeprowadza wywiadów z zapaleńcami, którzy ponieśli porażki. Pasjonaci, którym się
nie udało, nie mają dostępu do sceny, nie mają publiki, nikt nie ślini się na wzmiankę
o ich wspaniałości. Pasjonat bankrut, który podążał za swoją pasją przez dwadzieścia
lat, ale nie trafił nigdy do „Inc. Magazine” — nie udziela rad.
Pomyśl o tym w ten sposób: czy uczestnicy programu American Idol pałają pasją
do śpiewania? Oczywiście, że tak. Czy śpiewanie na przesłuchaniach miałoby jaki-
kolwiek sens, gdyby brakowało Ci pasji? Dlatego 190 000 ludzi, którzy wzięli udział
w przesłuchaniach, ale wrócili do domu z płaczem, również było pasjonatami. Czy
kiedykolwiek usłyszysz ich piosenkę? Nie.
Po drugie, rozważ następstwo raka, ponieważ nawiązuje to do „Kochaj to, co
robisz” Steve'a Jobsa. Czy pamiętasz, dlaczego kupiłeś produkt Apple? Czy wrę-
czając pieniądze, myślałeś o osobistych motywach Steve'a Jobsa, czy o wewnętrznej
potrzebie? Czy „Kochaj to, co robisz” Jobsa było czynnikiem, który wpłynął na
Twoją decyzję? Czy ktokolwiek czeka 18 godzin w kolejce, myśląc o Stevie Jobsie
lub Timie Cooku?
Oczywiście, że nie. Wydajesz na te świetne produkty pieniądze, ponieważ są
one, cóż, świetne. Częścią Twojej decyzji o zakupie była postrzegana przez Ciebie
wartość, a po zakupie wartość postrzegana stała się wartością realną. Nagle dołą-
czyłeś do grona zadowolonych klientów. Egoistyczne sentymenty założyciela firmy
nie znalazły miejsca w Twoim drzewie podejmowania decyzji.
Przedstawię to w jeszcze inny sposób. W restauracji zamawiasz średniokrwiste-
go steka. Kiedy ten ląduje na stole, smakuje jak zgrilowana skóra, której nie tknąłby
nawet sęp. Składasz zażalenie u kelnera i odmawiasz zapłaty. Kelner przyprowadza
właściciela, który jest również szefem kuchni. Gdy ten podchodzi do stolika, tłuma-
czysz mu, że posiłek smakuje jak pieczony karton i dlatego nie zapłacisz. Na to on
odpowiada: „Przepraszam pana, ale ja uwielbiam gotować. A ponieważ to kocham,
pan również powinien uwielbiać moje jedzenie”.
Reasumując, nikogo nie obchodzą motywy, które Tobą kierują. Wszyscy mają
gdzieś to, że kochasz to, co robisz! Nikt nie dba o to, że chcesz „być swoim własnym
szefem”, „zostać bogatym” czy też może masz jakiś inny egoistyczny motyw.
Pamiętasz następstwo raka — sytuację, w której wartość miażdży wszystko? Je-
śli posiadasz coś, co nie zostało utowarowione, i uda Ci się efektywnie zakomuni-
kować mi wartość tej rzeczy, dostaniesz moje pieniądze. Jeśli nienawidziłeś pracy

260

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY EPICKO ZŁYCH RAD

nad wynalezieniem leku na raka — nieważne — i tak dostaniesz moje pieniądze.


Pasja, miłość i wszystkie pozostałe kwestie są nieistotne.
Po trzecie, w chwili, gdy zaczniesz traktować cudownych bliźniaków jako swój
kompas życiowy, zasada powiernictwa zostaje naruszona i Twoim nawigatorem
staje się samolubność. Takie położenie sprzyja myśleniu według SKRYPTU — tej
samej stadnej mentalności, która powoduje, że konsumenci wpadają do Wallmartu
o drugiej nad ranem w Czarny Piątek. Kiedykolwiek zawrzesz przymierze z samo-
lubnością, powoduje to, że nie widzisz szans, ponieważ jesteś zbyt skupiony na
tym, czego chcesz (i czego nie chcesz), zamiast na tym, czego chcą inni.
Dla przykładu, miałem kiedyś znajomego, który był zapalonym zwolennikiem
cudownych bliźniaków. Ostrzegałem go, ale obietnica wspaniałości była zbyt ku-
sząca. W wieku 36 lat, bez żadnego dochodu, odszedł z pracy przedstawiciela han-
dlowego i przy pomocy rodziców, którzy sfinansowali przedsięwzięcie, podjął się
„robienia tego, co kochał”.
Jaki miał pomysł? Założył blog. Zupełnie jakby pozostałe jedenaście milionów
blogów było ilością niewystarczającą. Co gorsza, jego modelem biznesowym było
bezustanne pisanie o sobie: ja, ja i jeszcze raz ja. Widzisz — ja jestem wyjątkowy,
unikatowy i podążam za swoją pasją! Za kilka miesięcy powinienem zgarnąć do-
chód z Google AdSense! Przez ponad rok przyglądałem się, jak ten biedny facet
pisze o rzeczach, które wszyscy mają gdzieś — wysprzątałem swój garaż, czy te
półki nie wyglądają super? Właśnie skończyłem czytać książkę, która głosi: „Rób
to, co kochasz”. Musisz ją przeczytać! Opowiem Wam śmieszną historię z czasów,
kiedy miałem 9 lat! Ostatecznie jego jedynymi fanami (klientami?), którzy cieszyli
się z jego wpisów, byli członkowie jego rodziny. Ja się tym szybko znudziłem i prze-
stałem zwracać uwagę. 31 śledzących go na Twitterze osób najpewniej poczuło się
tak samo.
Po raz kolejny należy podkreślić sedno sprawy — nikt o to nie dba.
Twoi rodzice mówili, że jesteś wyjątkowy. Być może, ale w oczach rynku jest to
fantastycznym kłamstwem. Rynek jest jak samolubny szczur i jeśli uprzesz się na
bycie tak samo samolubnym, nie ma dla Ciebie ratunku. Kiedy pasja nie rozwiązuje
problemów innych, nie jest ona w stanie zapłacić rachunków. I to są właśnie punkty 4. i 5.
Czy rynek na to, co kochasz, w ogóle istnieje? Czy inni potrzebują tego, co ko-
chasz? A jeśli tak, czy jesteś w tym wyjątkowy, komunikując jednocześnie unika-
tową propozycję wartości? Jeśli nie, bądź gotowy na poświęcenie swojej miłości na
potrzeby płacenia rachunków.
Rynki, zalane tymi, którzy „robią to, co kochają”, są ekstremalnie zatłoczone
i niewiarygodnie konkurencyjne. Czy internet naprawdę potrzebuje 190 000 blogów
na temat zrzucania wagi? Tak, rozumiem — zrzuciłeś wagę, jesteś podekscytowany

261

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

swoim osiągnięciem i teraz chcesz podzielić się tą wiadomością z innnymi. Ale tak
samo robi 400 000 innych ludzi i jeśli nie robisz czegoś innego, nie jesteś nikim
nadzwyczajnym.
Nasycone rynki oznaczają przeciętność i przeciętne produkty, a w świecie tych,
którzy „robią to, co kochają”, nie przetrwasz, jeśli się nie wyróżniasz. Nadmierna
podaż wpływa na niskie ceny i nagle Twoja miłość staje się towarem, gdzie „cena
czyni cuda”.
Moje wczesne porażki w biznesie mogę przypisać tym dwóm mantrom. Podą-
żałem za swoimi zainteresowaniami i pasjami, ignorując jednocześnie potrzeby
rynku i wartościowe dla rynku propozycje. Od witamin, przez systemy audio, do
samochodów — wszystko, czego próbowałem, nigdy nie oferowało ani nie komuni-
kowało żadnej wartości dla rynku. Potrzeba — nie istniała. Pasja nie płaciła rachunków,
ponieważ nie spotkała się z potrzebami rynku.
Gdyby tylko mój kolega bloger najpierw zapytał: „Czy prowadzenie bloga o so-
bie przez 300 dni z rzędu rozwiąże czyjś problem lub chociaż zapewni niezwykłą
rozrywkę?”. Nie i nie.
Jeden z członków mojego forum nauczył się tego na błędach. Napisał:

A więc lubisz snowboarding i chcesz zbudować biznes związany ze snowboardingiem?


Twoja pasja NIE jest powodem, aby wchodzić w biznes. Sam straciłem osiem miesięcy i wy-
generowałem ZEROWĄ sprzedaż, próbując „podążać za swoją pasją”, nie wiedząc nic na
LXIV
temat dodania wartości do tego konkretnego rynku ”.

Praktycznie co tydzień skorumpowany zwolennik „robienia tego, co kocha”


wpada na moje forum i zadaje pytania z serii: „Czy powinienem założyć blog fit-
nessowy?”, „Czy powinienem założyć stronę społecznościową o samochodach?”.
A gdy zaczynam drążyć temat, pytając: „Jaką wartość oferujesz?”, odpowiedź jest zaw-
sze taka sama: żadną. Dla zagubionych „rób, co kochasz” oraz „podążaj za swoją
pasją” nagle stają się modelami biznesowymi, niepodatnymi na ekonomię rynku.
Weź jako przykład trening osobisty — kariera obfita w „robienie tego, co ko-
chasz” i „podążanie za swoją pasją”. Trenerzy osobiści myślą: „Hej, uwielbiam
fitness, a więc zostanę trenerem personalnym!”. Wspaniale, ale jesteś po prostu
mrówką w mrowisku. Tysiące innych myśli podobnie i w rezultacie, gdyby zebrać
takich trenerów do kupy, wypełniliby 50 Koloseów. Tysiące ludzi kuszonych jest
podkopaniem Cię niższą stawką, a kiedy to się stanie, Twoja miłość zamienia się
w nienawiść.
Kolejnym krzywdzącym efektem, który rodzi się z duetu złych rad, jest kompresja
szans. Kompresja szans ogranicza Twoją styczność z nowymi szansami na innych

262

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY EPICKO ZŁYCH RAD

rynkach, które bogate są w wartościowe oferty. Na przykład, jeśli Twoimi pasjami


są jedynie nurkowanie i krawiectwo, to skompresujesz dostępne szanse jedynie do
tych dwóch obszarów rynku. Jeśli te dwa rynki odpowiadają jedynie 0,00002 pro-
cent PKB, ograniczasz się do tej niewielkiej puli dostępnych szans. Nie zawężaj
swojego pola działania do kałuży, kiedy powinieneś zgłębiać bezkres oceanów.
A ten snowboardowy przedsiębiorca, cytowany powyżej, który osiągnął zerową
sprzedaż, podążając za swoją pasją? Założył następnie dobrze prosperującą firmę na
rynku zwierząt domowych, zarządzał nią przez kilka lat, sprzedał ją, a kiedy ostatni
raz sprawdziłem, był na trzymiesięcznym urlopie w Tajlandii. A najlepsze, że sam
nie miał psa ani nie pałał szczególną pasją do branży. Jeśli chodzi o mnie, byłem na
rynku limuzyn przez ponad dekadę, a jednak nie żywiłem pasji do tego obszaru
rynku, poza dodawaniem do niego wartości.
Czwartym powodem, dla którego „miłość” i „pasja” nie powinny być Twoim
chlebodawcą, jest efekt nadmiernego uzasadniania. Efekt nadmiernego uzasadniania
jest fenomenem badanym przez psychologów, który uzasadnia, że „robienie tego,
co kochasz” i „podążanie za swoją pasją” są radami destruktywnymi. Chodzi o to,
że jeśli otrzymasz zewnętrzne nagrody za coś, czego dokonałeś w wyniku stricte
wewnętrznych motywów, zaczynasz tracić zainteresowanie tą czynnością. Według
Wikipedii efekt nadmiernego uzasadnienia ma miejsce:

…gdy oczekiwany czynnik zewnętrzny, jak pieniądze czy nagrody, obniża wewnętrzną mo-
tywację do wykonania zadania. Ogólnym efektem oferowania nagrody za czynności wcze-
śniej nie nagradzane jest przesunięcie motywacji na źródła zewnętrzne i osłabienie istnieją-
cej wcześniej motywacji wewnętrznej. Kiedy nagrody zewnętrzne przestaną być oferowa-
ne, zainteresowanie daną czynnością przestaje istnieć. Wcześniej istniejąca motywacja we-
wnętrzna nie powraca, a zewnętrzne nagrody muszą być dostarczane bezustannie, jako
LXV
motywacja do dalszego wykonywania danej czynności .

A więc jeśli robisz coś z nieprzymuszonej woli, ponieważ pałasz do tego pasją,
nagła zapłata za tę czynność może zatruć Twoją pasję. Pasjonaci, którzy ponieśli
porażkę, często o tym mówią, wiem o tym z własnego doświadczenia. Zacząłem być
szoferem, ponieważ uwielbiałem prowadzić samochód. W momencie gdy kończyłem
z tą pracą, nienawidziłem jeździć autem. Dwadzieścia lat później — sam zgadnij —
nadal nie cierpię prowadzić.
„Rób to, co kochasz” może zabić Twoją miłość.
Taka sama historia została powtórzona na moim forum, ale przez użytkownika,
który, tak samo jak ja, żywił pasję do sportowych samochodów za sześciocyfrowe
kwoty. „Rób to, co kochasz” zabiło jego miłość. Napisał:

263

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Pamiętam, że od najmłodszych lat miałem obsesję. Jadłem, spałem i piłem samochody.


Oczywiście desperacko chciałem się nauczyć prowadzić i w wieku siedemnastu lat zdałem
egzamin na prawo jazdy. Uwielbiałem to. W pierwsze dwanaście miesięcy przejechałem 25
000 mil bez powodu, poza przyjemnością, jaką mi to sprawiało.
Po otrzymaniu licencji rajdowej dostałem pozwolenie na prowadzenie instruktażu i zosta-
łem samozatrudnionym kierowcą rajdowym w wieku osiemnastu lat. Pracowałem w dwóch
lokalnych firmach świadczących usługi zapewniające klientom wrażenia z jazdy samocho-
dami. Płacono mi za jazdę ferrari czy lamborghini po torze wyścigowym. Tak — płacili mi za
jazdę egzotycznymi autami, o siedzeniu w których większość ludzi może jedynie pomarzyć,
a co dopiero o ich posiadaniu. A płacono mi dobrze.
Przez pierwsze trzy lata po otrzymaniu licencji posiadałem czternaście różnych samocho-
dów, czasami mając trzy auta jednocześnie. Wszystkie moje zarobki przeznaczałem na sa-
mochody. Cieszyłem się życiem. Mogłem pracować, na jakimkolwiek torze chciałem. Brzmi
jak historia sukcesu, nieprawdaż?
Pracowałem w tej branży przez cztery lata i kiedy z tym skończyłem, NIENAWIDZIŁEM jeź-
dzić samochodem. Jedyna rzecz, która mnie definiowała — moja miłość do samochodów
— została absolutnie zabita przez tę pracę. Każdy, kto wsiadał ze mną do samochodu, mówił,
że mam najlepszą pracę na świecie, i przez chwilę się z nimi zgadzałem, ale po 30 000 okrą-
żeń na tym samym torze mogę Wam powiedzieć, że nie chcę mieć z tym nic wspólnego.
Nie „rób tego, co kochasz”, ponieważ nawet jeśli Ci się poszczęści i będziesz w stanie się
z tego utrzymać, nie będziesz się zbyt długo cieszył tą miłością. Powinieneś cieszyć się war-
tością, którą tworzysz. Proces jest ciężki, ale jest uzasadniony Twoją miłością, która po-
LXVI
wstaje w jego wyniku .

„Rób to, co kochasz” może zabić Twoją miłość.


Jedną z moich hiperrealistycznych wad (lub miłości) jest oglądanie futbolu ligi
NFL. Podczas oglądania meczu mój przyjaciel zażartował, że chciałby być sędzią
NFL, ponieważ pracują tylko jeden dzień w tygodniu i zarabiają duże pieniądze —
sześć cyfr i więcej. Moim zdaniem, dla zapalonego fana futbolu był to zły pomysł.
Jako sędzia systematycznie niszczyłbyś swoją miłość do gry do stopnia, w którym
oglądanie meczów byłoby niemożliwe. Zamiast odbierania meczu jako rozrywki,
byłbyś zmuszony do obserwowania gry postrzeganej jako posegregowane wycinki
akcji, aby móc wyłapać przewinienia. Nigdy nie oglądałbyś meczu w taki sam spo-
sób jak wcześniej.
Ostatni powód, dla którego „rób to, co kochasz” oraz „podążaj za swoją pasją”
są kiepskimi radami, jest być może najpotężniejszy i najbardziej niszczący: są one
jak konie trojańskie w zafiksowanym umyśle — uzasadniają unikanie bólu i dyskom-
fortu i dlatego powstrzymują rozwój. Pozwól, że wyjaśnię.
W rozdziale 18. przyznałem się do bycia introwertykiem. Oznacza to, że jeśli jesteś
przypadkowym obcym człowiekiem i przyślesz mi mailem zaproszenie na kawę,

264

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY EPICKO ZŁYCH RAD

odmówię. Nie chodzi o to, że Cię nie lubię, ale o to, że wolę w samotności zagłębić
się w dobrej lekturze. Oznacza to też, że nie mam ochoty, aby być sławnym (ani nie
żywię do tego pasji). Nie cierpię przemawiać publicznie, nie lubię wywiadów ani
występów w podcastach. Mimo to wykonuję te czynności, ponieważ są one zgodne
z moim znaczeniem i celem. Aby rozpowszechnić wiedzę o życiu WOLNYM OD
SKRYPTU, muszę przemawiać publicznie. Gdybym przyjął postawę „rób to, co
kochasz” oraz „podążaj za swoją pasją”, nigdy nie wykonywałbym tych czynności,
ponieważ ich nienawidzę. Publiczne przemówienie? OMG, nienawidzę tego! Nie
kocham tego ani nie żywię do tego pasji! Nie, dziękuję!
W tych słowach kryje się wielka ironia: sekretem do osiągnięcia sukcesu nie jest „ro-
bienie tego, co kochasz”, ale „robienie tego, czego nienawidzisz”. Ilość bólu i niepokoju, jaką
jesteś w stanie znieść, powie mi, jak duży odniesiesz sukces. Widzisz, pasja nie po-
woduje, że biorę udział w podcastach czy wywiadach radiowych. Pasja z pewnością
nie jest w stanie umieścić mnie przed publicznością na scenie na dwie godziny —
powodują to znaczenie i cel.
Cudowni bliźniacy w cudowny sposób zapewniają Ci dobry powód, aby odrzucić
wszystko, co wygląda na pracę, sprawia wrażenie trudnego i nie jest zgodne z pasją.
Mówiąc wprost, nigdy nie staniesz się człowiekiem, którym musisz się stać, ponieważ jesteś
zbyt zajęty unikaniem bólu związanego z transformacją. A w świecie pasjonatów jest to
całkowicie uzasadnione, ponieważ, jak powiedział sam Steve Jobs, powinieneś „kochać
to, co robisz”.

SPRZĘŻENIE ZWROTNE: KLUCZ DO PASJI


(I WSPANIAŁYCH REZULTATÓW)
Czy w takim razie rada Steve’a Jobsa „Kochaj to, co robisz” była błędna? Czy
powinniśmy zignorować radę miliardera i zamiast tego słuchać rady milionera —
mnie? Czy to nie jest zbytnia degradacja? Cóż, jeśli stawiasz przeciwko mnie jedne-
go miliardera, ja przebijam dwoma. Oto oni: Mark Cuban i Mark Andreessen.
Obaj niedawno wygłosili podobną opinię o osławionych cudownych bliźniakach.
W serii wpisów na Twitterze Andreessen sugerował:

TWEET #1: „Rób to, co kochasz” / „podążaj za swoją pasją” to niebezpieczne i niszczące dla
LXVII
kariery rady .

Andreessen napisał potem kilka razy o błędzie przeżywalności i o tym, że prze-


grani na drodze „rób to, co kochasz” nie mają dostępu do mównicy. Następnie
zamieścił poniższą bryłkę złota:

265

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

TWEET #5: Lepszą dla kariery radą może być „rób to, co wnosi jakiś wkład” — skup się na
LXVIII
korzystnej wartości, wytworzonej dla innych zamiast dla własnego ego .

Podobne odczucia wygłosił na swoim blogu BlogMaverick.com inny miliarder,


Marc Cuban. Napisał:

Co za stek bzdur. „Podążaj za swoją pasją” jest najgorszą radą, jaką kiedykolwiek można dać
LXIX
lub otrzymać .

Tak więc kto ma rację w bitwie na rady od miliarderów (i ode mnie — nieliczą-
cego się milionera)? Wszyscy. Kiedykolwiek słyszę przemowę Steve’a Jobsa ze Stan-
ford, dokładnie wiem, o czym on mówi, i nie była to dosłowna interpretacja. Nie
wręczał on złotego klucza do sekretu zdobycia sukcesu bez odczucia bólu. Zamiast
tego zapewnił wgląd w radość i miłość, jaką otrzymujemy, gdy świat docenia Twoją
wartość. W szczególności kiedy świat daje Ci informację zwrotną, która brzmi „To
jest fantastyczne” lub „Lubię to — oto moja gotówka”. W takich sytuacjach rów-
nież będziesz kochać to, co robisz. Popatrzmy jeszcze raz na cykl motywacyjny.

266

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY EPICKO ZŁYCH RAD

Solidne POWODY powodują DZIAŁANIE, które wymusza SPRZĘŻENIE


ZWROTNE dźwigające największe ciężary, wywołujące pasję i w efekcie rezultaty.
Kiedykolwiek nastąpi cisza lub brak sprzężenia zwrotnego, cykl zbacza w kierunku
poddania się.
Czy zwróciłeś kiedykolwiek uwagę, że zaczynając nowy projekt, jesteś podeks-
cytowany i pełen pasji? Jeśli przetrwasz pustynię opuszczenia i wprowadzisz na
rynek produkt, który nie będzie dobrze odebrany, oczekuj, że pasja zacznie ulaty-
wać. Każdy bloger rozpoczyna swój blog z pasją. Jednak po jednym czy dwóch wpisach
i spotkaniu się z ciszą ze strony rynku — braku odwiedzin, udostępnień czy komenta-
rzy na temat ich legendarnej prozy — pasja umiera. Kiedy nikt nie ceni naszej warto-
ści, pasja nas opuszcza.
To tłumaczy, dlaczego pierdyliard blogów umiera po kilku napisanych artyku-
łach. Myślisz, że ci ludzie poddaliby się, gdyby ich pierwszy wpis miał milion od-
słon, pięćset komentarzy i dwanaście tysięcy udostępnień? Sprzężenie zwrotne wywo-
łuje pasję, która powoduje działanie, a działanie skutkuje rezultatami. Widzisz, łatwo jest
kochać to, co robisz, kiedy inni również to kochają. Myślisz, że napisałbym kolejną
książkę biznesową, gdyby ta pierwsza sprzedała się w 41 egzemplarzach?
Pasja podąża za wynagrodzonym wysiłkiem.
Podobne słowa padły z ust Jobsa w jego mowie:

Miałem szczęście — wcześnie w życiu odnalazłem to, co kochałem robić. Woz i ja założyli-
śmy Apple w garażu moich rodziców, kiedy miałem dwadzieścia lat. Ciężko pracowaliśmy i
w dziesięć lat Apple urosło od nas dwóch w garażu do 2-miliardowej firmy z ponad 4000
LXX
pracowników .

Czy możliwe jest, że Jobs uwielbiał wnosić swój wkład, budować ogromne im-
perium i patrzeć, jak świat zakochuje się w wynikach jego pracy? Czy może być
prawdą, że prawdziwa miłość — prawdziwa pasja — nie pochodzi z „robienia”, ale
z docenienia Twojego kreatywnego przyczynku? Z aktu samorozwoju i zweryfi-
kowanych przez świat osiągnięć? Jeśli zbudujesz 2-miliardową firmę, masz po-
tężny wpływ na świat. Gdybyś to Ty był za to odpowiedzialny, jak byś się czuł? Czy
nagle „kochałbyś to, co robisz”?
Z drugiej strony, co by było, gdyby Jobs był życiowym przegranym, nie otrzy-
mał swojego sprzężenia zwrotnego i tym samym nie zbudował 2-miliardowej firmy?
Brak firmy, brak klientów, brak produktów — nie ma nic. Czy myślisz, że przema-
wiałby wtedy do kończących Stanford studentów, mówiąc „Kochaj to, co robisz”?
Widzisz, mechanizm stojący za stwierdzeniem Jobsa nie jest ani miłością, ani pasją
dla konkretnej pracy, ale posiadaniem miłości i pasji dla pozytywnych REZULTATÓW
swojej pracy.

267

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W filmie nakręconym dla Prager University znany z programu Dirty Jobs Mike
Rowe wspomina rozmowę z multimilionerem, który zajmował się czyszczeniem
szamb. Powiedział on:

Rozejrzałem się i zobaczyłem, dokąd idą wszyscy, a następnie poszedłem w odwrotnym


kierunku. Wtedy stałem się dobry w swojej pracy. Następnie zacząłem się rozwijać. Wtedy
LXXI
pewnego dnia uświadomiłem sobie, że moją pasją były brudy innych .

Czy kiedykolwiek zauważyłeś, że kiedy drużyna sportowa wygrywa, wszyscy się


uśmiechają i dobrze się bawią? A kiedy ta sama drużyna przegrywa, wyglądają oni,
jakby szli na pogrzeb? Wygrana napędza pasję. Porażka nie.
Oto następny przykład, który ostatnio znalazłem: w 2011 roku Leonard Kim,
po odejściu z pracy, rozpoczął blog na WordPressie. Umieścił na nim trzy wpisy i nikt
ich nie przeczytał. Następnie się poddał.
Później zdecydował, że spróbuje na Quora, stwierdzając, „Dlaczego nie?”.
W pierwszym miesiącu osiągnął mało imponujące wyniki — 102 odsłony. Nic
nadzwyczajnego, jednak jego szczęście miało się odmienić. Pewnego dnia ktoś, kto
poczuł się zainspirowany jego stylem pisania, przesłał wpis do 1000 ludzi, a ci lu-
dzie pokochali jego pracę, wymuszając większą liczbę odsłon i napędzając dla Kima
jego sprzężenie zwrotne. To zainspirowało go do dalszego pisania. W kolejnym
miesiącu jego wpisy osiągnęły 3000 odsłon. W następnym 61 000, a następnie 162 000.
Po osiemnastu miesiącach Leonard ma już ponad 8 milionów odsłon swojej pracy,
włączając w to tego oto fana z ArizonyLXXII.
Co się zmieniło od pierwszych trzech wpisów, których nikt nie przeczytał?
Pozytywne sprzężenie zwrotne.
Czy wiesz, że założyciel Chipotle, Steve Ells, początkowo nie był zainteresowany
założeniem fastfoodowej restauracji meksykańskiej? Założył Chipotle, mając nadzieję,
że sfinansuje dzięki temu swoją pasję — wysokiej klasy restaurację.
Rynek miał jednak inny pomysł.
W miarę jak klienci zakochiwali się w jego koncepcji fast foodu i dochody po-
szybowały w górę, jego sprzężenie zwrotne zostało pozytywnie rozpalone. Nagle
„podążaj za swoją pasją” stało się nieważne. W wywiadzie dla „Huffington Post”
Ells powiedział:

Pamiętam lekkie uczucie winy za każdym razem, gdy otwierałem Chipotle. Czułem się winny,
ponieważ nie podążałem za swoją prawdziwą pasją. Ale to uczucie w końcu odeszło. I zdałem
LXXIII
sobie sprawę, że jest to moje powołanie .

268

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
STRZEŻ SIĘ! CUDOWNI BLIŹNIACY EPICKO ZŁYCH RAD

To jest właśnie ta niesamowita moc pozytywnego sprzężenia zwrotnego — na-


gle zostaje ujawniony fałsz stojący za radami „rób to, co kochasz” oraz „podążaj za
swoją pasją”.
W Fastlane milionera wspomniałem, że pasja była motywacją stojącą za rezulta-
tami. Niestety to również zostało niepoprawnie zinterpretowane jako „podążaj za
swoją pasją”. Moją intencją było pokazanie, że mocne znaczenie i cel oraz solidne
powody stanowią motywację do zrobienia wszystkiego, co konieczne. Weźmy za
przykład wspomnianego wcześniej człowieka, który wspomniał swoje dzieciństwo
i biedę, doskwierającą tak bardzo, że jego rodzina używała śniegu do spłukania toalety.
Te momenty wykreowały dla niego solidne powody: „Nie będę tak żył przez resztę
życia!”. Mocne powody stojące za znaczeniem i celem skutkują wieloma następ-
stwami, takimi jak: upór, skupienie, dyscyplina, wytrwałość, a nawet pasja.
Mój obecny cel — rozpowszechnianie życia WOLNEGO OD SKRYPTU —
wymusza działanie. To działanie przekłada się na ciężką pracę, która czasami nie
jest ani zabawna, ani związana z pasją. Mimo to pozytywne rezultaty pracy rodzą
jeszcze więcej pasji. Kiedy budzę się rano i widzę, że już zarobiłem 1500 dolarów, czuję
pasję. Kiedy moja skrzynka mailowa zawiera kilka e-maili o tytule „Odmieniłeś
moje życie”, czuję pasję. Kiedy hurtownik zamawia 300 egzemplarzy moich ksią-
żek, czuję pasję. A mimo to nie czuję pasji, kiedy muszę spędzić 30 minut, przetwa-
rzając zamówienia. Nie czuję pasji, kiedy przygotowuję się do wywiadu czy występu
na scenie, ale czuję ją po tych czynnościach.
Cały ten bełkot o pasji, znaczeniu i celach pewnie wywołał u Ciebie zawroty
głowy. Zróbmy więc porządek. W obrębie TUNEF Twoje przekonania nadają kształt
Twojej tożsamości i zakorzeniają się w Twoim celu i znaczeniu lub w Twoich po-
wodach. Ten cel powoduje, że podejmujesz działanie, które samo w sobie może być
ekstremalnie trudne i niekomfortowe. Ból i pasja razem towarzyszą tej podróży.
Kiedy odczujesz pozytywne rezultaty swoich wysiłków — sprzężenie zwrotne, sprze-
daż, opowieści o odniesionym sukcesie, ocaleniu uwięzionych psów itp. — gene-
rowane jest jeszcze więcej pasji, która napędza cały cykl motywacyjny. Nie żywię
pasji do psich odchodów, ale mógłbym mieć multimilionową firmę, która je sprzą-
ta, jeśli odpowiada to mojemu celowi, którym być może jest uczynienie, aby świat
pachniał lepiej.
Pasja sama się regeneruje i jest oliwą dla całego systemu. Twoje pozytywne od-
działywanie generuje pasję. Nie pałaj pasją do tego, co musi być zrobione. Bądź pod-
ekscytowany tym, KIM SIĘ STANIESZ.
Żyw pasję dla swojej wizji, ponieważ to ona powoduje, że zrobisz to, co będzie
konieczne. Pasja skupiona na konkretnych czynnościach tego nie zapewni. Pasja nie
jest czymś, za czym podążasz — jest czymś, co uwalnia się i płynie w Twoim wnętrzu.

269

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Codzienne dążenia do życia POZA SKRYPTEM stanowią wyzwanie i obarczone są


dyskomfortem. Oczekuj bycia opuszczonym przez pasję podczas tego procesu, ale również
oczekuj jej powrotu, kiedy zadziała pozytywne sprzężenie zwrotne.

Najważniejszymi czynnikami sprawczymi dla działania i fundamentalnych zmian ży-


ciowych są: 1) TOŻSAMOŚĆ, 2) ZNACZENIE i CEL (powody) oraz 3) PASJA, za
sprawą sprzężenia zwrotnego.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 30.

ROZPAL SWÓJ CEL,


POBUDŹ SWOJĄ DUSZĘ
Człowiek nie może żyć bez świadomości jakiegoś celu w życiu. Jeśli nie może odnaleźć
celu w życiu, tworzy sobie cel w niemożności uniknięcia śmierci.
~Chester Himes, pisarz

ODNALEZIENIE WŁASNEGO CELU


Jeśli nie jesteś pewien swojego znaczenia i celu, przykro mi, ale go nie masz. Jeśli
płaczesz, ponieważ Twoja ulubiona drużyna hokejowa przegrała rywalizację o Pu-
char Stanleya albo ponieważ NBC odwołała Twój ulubiony program w telewizji, to
zgadnij co?
Brak znaczenia, brak celu.
Jeśli natomiast jest w Twoim życiu coś, na punkcie czego masz obsesję, co spra-
wia, że nie sypiasz po nocach — gratulacje, młody Skywalkerze — moc jest z Tobą.
Tam właśnie leży przestrzeń, pomiędzy zainteresowaniem a oddaniem. Płytkie
zainteresowania nie wymuszają poświęcenia, natomiast dążenie do celu, któremu
oddajesz się w pełni, jest w stanie poświęcić wszystko i zbliża się do granicy obsesji.
Znów — weź pod uwagę następstwa raka.
Gdyby zdiagnozowano u Ciebie raka i odczułbyś swoją śmiertelność, czy miał-
byś kłopot z odnalezieniem znaczenia i celu? Czy hiperrealistyczne rozproszenia
uwagi w końcu zostałyby zdegradowane, zgodnie z tym, na co zasługują? A co z Twoją
pasją? Czy chęć przetrwania i kopnięcia raka w tyłek miałyby dość siły, aby wyge-
nerować pasję? Widzisz, znaczenie i cel siedzą na fotelu kierowcy, a pasja siedzi obok.
Inspiruje Cię do robienia tego, czego nie podejmą się inni. Od przełamywania stref
komfortu, do obsesji na punkcie procesu i postępu. Tak naprawdę znaczenie i cel są
tak potężne, że aż niebezpieczne.

271

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Jeśli jesteś gotów zrobić wszystko, cokolwiek potrzeba, to „cokolwiek” może stać
się czymś nieetycznym czy nawet niezgodnym z prawem. Na przykład w powieści
Wielki Gatsby, klasyce autorstwa F. Scotta Fitzgeralda, Jay Gatsby jest bywalcem
salonów, który urósł „od nędzy do pieniędzy”. Powody, które przysporzyły mu
bogactwa, to chęć zdobycia uwagi swojej miłości z przeszłości. Niestety swoją for-
tunę zbudował w wyniku niemoralnych poczynań, a ten wilczy apetyt spowodo-
wał, że stoczył się w otchłań, w której znalazł przedwczesną śmierć.
Wspólnym elementem łączącym sławnych, a także tych osławionych, jest domina-
cja znaczenia i celu. Podobnym wspólnym elementem tych, którzy żyją według
SKRYPTU, jest brak znaczenia. Zamiast niego, hiperrzeczywistość pełni rolę niań-
ki — dlatego właśnie mamy społeczeństwo oddane Grze o tron i komukolwiek, kto
wygra głupi konkurs śpiewania. Kiedy masz świadomość swojego powołania, te rze-
czy nie mogą nawet konkurować. Wychwalanie się w mediach społecznościowych
nie zapewnia już żadnej rozrywki. Wydarzenia sportowe są jedynie ulotną rozryw-
ką, niewartą łez ani konfliktów z bliskimi. Popkultura: kto z kim chodzi na randki,
kto stał się grubasem, kto pokazał się w nowym bikini — są to bezcelowe zniewagi
i trywializowanie Twojego celu. Kiedy posiądziesz tę uzbrojoną w cel i znaczenie
rzeczywistość, hiperrealistyczne zakłócenia uwagi są jedynie, cóż — zakłóceniami.
W jaki sposób więc masz znaleźć swój cel, jeśli nie jesteś jego pewny?
O dziwo, może nim być dosłownie cokolwiek. Rzeczy, które Cię pobudzają,
być może wywołują u mnie ziewanie. Potężne znaczenie może wyrażać coś, co jest
tak pozornie nieistotne, jak widok Lamborghini czy wymądrzający się, napuszony
kolega. Może być nim strach przed wejściem do pociągu lub np. rodzic krzyczący:
„Nigdy nie będziesz się do niczego nadawał!”. Wielokrotnie Twoje wydarzenie „pie-
przyć to” (FTE) jest wystarczające, aby zdefiniować cel.
Jeśli nadal czujesz się pusty, spróbuj tego: wyobraź sobie, że wygrałeś miliard
dolarów. Co konkretnie zrobiłbyś po wygranej? Nie mówię tutaj o pomysłach w ro-
dzaju „będę podróżować po świecie” lub „kupię flotę egzotycznych samochodów”
— mówię o tym, co zrobiłbyś PO zrobieniu tego wszystkiego. PO kupnie wszyst-
kiego i zobaczeniu wszystkiego — co byłoby następne? Pisarstwo? Filantropia? Two-
rzenie filmów? Cokolwiek to jest, jest to kluczem do tego, co nadaje Twojemu życiu
cel i znaczenie.
Jeśli nadal żadna z tych rzeczy nie klasyfikuje Twojego celu, niewiele możesz
zrobić, żeby go odnaleźć, poza napędzaniem życia. Samotnicy nie odnajdą celu
w przeżywaniu swoich dni w świętej bańce. Weź się za handel, zacznij chodzić na
siłownię, zgłoś się do czegoś na ochotnika albo pójdź na misję. Po prostu coś zrób.
Tak jak w przypadku wydarzenia „pieprzyć to”, wielokrotnie znaczenie i cel od-
krywane są w obliczu tragedii, ciężkiego okresu życia albo w podniosłych chwilach.

272

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZPAL SWÓJ CEL, POBUDŹ SWOJĄ DUSZĘ

Od przyjścia na świat Twojego pierwszego dziecka i chęci bycia możliwie najlep-


szym rodzicem, do nieoczekiwanego wypowiedzenia umowy o pracę po piętnastu
latach lojalności. To jedynie kilka przykładów na to, jak wydarzenia mogą podsu-
nąć Ci Twój cel.
Niestety, jeśli wyszukasz w Google frazy związane ze znalezieniem swojego celu
i znaczenia, znajdziesz standardowy miszmasz informacji, w większości będących
wychwalaniem cudownych bliźniaków, a konkretnie — każdy nastolatek chce
zarabiać na graniu w gry wideo, a małe dziewczynki chcą być księżniczkami jeżdżą-
cymi na kucyku. Nie jest to ani znaczenie, ani cel.

WYZWANIE WARTOŚCI: BYĆ MOŻE TWÓJ CEL JEST AŻ TAK PROSTY?


Jeśli nie ustaliłeś swojego celu, spróbuj tego eksperymentu. Nazywam go wyzwaniem
wartości. Zacznij od zwykłego uśmiechu w stronę obcej osoby — nie chodzi o wymu-
szony uśmiech. Uśmiechnij się jak do pierwszej osoby, którą zobaczyłeś po byciu
uwięzionym na bezludnej wyspie przez lata. Rób tak dotąd, aż otrzymasz w odpo-
wiedzi uśmiech. Zwróć wtedy uwagę na to, jak się czujesz. Niezłe, nie?
Gratulacje. Właśnie dodałeś wartość do czyjegoś życia.
Kontynuuj wyzwanie wartości poprzez pomoc jednej osobie przez kolejne trzy-
dzieści dni. Dodaj wartość do jednego życia i zrób to w wyniku własnej kreatywno-
ści i ciężkiej pracy. Musisz tego dokonać poprzez nauczenie się nowej umiejętno-
ści albo czegoś, co nie jest Ci znane. NIE PRZESTAWAJ, DOPÓKI NIE
OSIĄGNIESZ CELU.
Twoje wyzwanie wartości może być tak proste, jak kupienie starej szafy
w Goodwill, odświeżenie jej i sprzedanie na Craigslist. Mógłbyś też napisać krótką
opowieść i sprzedać ją na Amazonie za dziewięćdziesiąt dziewięć centów. Cokol-
wiek zrobisz, kluczem jest wytworzenie wartości dla kogoś ORAZ zrobienie tego
poprzez nowy proces (lub umiejętność), którego musisz się nauczyć w trakcie.
Znów — tak jak w przypadku uśmiechu — zwróć uwagę, jak się czujesz w mo-
mencie zrealizowania zadania. Powinieneś czuć się dobrze, może nawet odczujesz
podekscytowanie. To samo uczucie ma miejsce w przedsiębiorczości, kiedy sprzężenie
zwrotne zamieni się w sprzężenie wartości. Nazywam to doświadczenie „przedsię-
biorczą heroiną”. A kiedy to poczujesz, nie ma już odwrotu. Mnóstwo użytkowni-
ków forum wspomniało o tym uczuciu, a ma ono miejsce, kiedy pot Twojej kreatyw-
ności wytwarza dla kogoś innego wartość. Sprzężenie wartości zachodzi w momen-
cie pierwszej sprzedaży, wraz z pierwszym klientem lub pierwszym zapewnieniem
klienta: „Twój produkt jest niesamowity!”.
A teraz wyobraź sobie, że nie tworzysz wartości tylko dla jednej osoby, ale dla
tysięcy…

273

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Chodzi o to, że kreowanie wartości i otrzymywanie porządnego wynagrodze-


nia, przy jednoczesnej pomocy ludziom, jest niesamowicie satysfakcjonujące. Jest
to jak oglądanie własnego dziecka wygrywającego Wimbledon. Być może gdzieś
głęboko, ukryty w naszych powodach, ogólny cel nas wszystkich jest taki sam — aby
po prostu rozwiązywać wzajemnie swoje problemy i sprawić, by świat był lepszym miejscem.

SEKRET DO SZCZĘŚCIA (KIEDY ROBISZ TO, CZEGO NIENAWIDZISZ)


Ale MJ, nie mogę być szczęśliwy, robiąc coś, co nie sprawia mi przyjemności! Chcę
się ścigać samochodami, sprzedawać legalnie zioło i być sławnym aktorem z Hol-
lywood! Żywię do tego wszystkiego pasję i chcę tego spróbować! Niech żyje „rób
to, co kochasz!”.
Jeśli jesteś członkiem obozu, który uważa, że nie możesz być szczęśliwy, mając
coś, co jest kompletnie niezwiązane z grawitacją Twojego życia, rozumiem. Jeśli
jesteś w stanie pogodzić swoje konkretne pasje i zamiłowania z istniejącym na ryn-
ku zapotrzebowaniem czy popytem, jak najbardziej wchodź w to. Mam szczerą na-
dzieję, że kolejny Michael Jordan odnajdzie drogę do boiska do gry w koszykówkę.
Lepiej spróbować, niż nie spróbować wcale.
Moja polemika z cudownymi bliźniakami nie była monizmem czy potępieniem
podejmowania prób, ale odrzuceniem uniwersalności tych powiedzeń oraz tego, że
są one jedyną prawdziwą drogą do szczęścia. To po prostu nie jest prawdą.
Chcesz wiedzieć, co rzeczywiście dzierży klucz do Twojego szczęścia? Jest to
powód, dla którego czytasz tę książkę. Pieniądze? Sukces w biznesie? Szacunek?
Nie, nic z powyższych. Wspaniałym sekretem do bycia szczęśliwym jest autonomia.
Wolność. Zdolność do poczucia kontroli nad własnym życiem, gromadzeniem
opcji, mobilność i cokolwiek jeszcze wspierasz i samodzielnie determinujesz. Pamię-
tasz mój POZASKRYPTOWY moment na zewnątrz budynku Bank of America, kiedy
uświadomiłem sobie, że nie potrzebowałem pracy przez co najmniej rok? Był to jeden
z najszczęśliwszych momentów mojego życia, ponieważ dawało mi to autonomię.
Widzisz, każdy, kto mówi Ci, że pieniądze nie dają szczęścia, nie wydaje ich we
właściwy sposób. Pieniądze kupują niezależność albo kupują wpłatę, po której
pozostaje dalsza część długu i antyautonomia. Nie bujam Cię. Autonomia jest tak
wpływowa, że jest w stanie sprawić, że będziesz się cieszył życiem w biedzie i nie-
nawidził bogactwa.
W 2014 roku natknąłem się na następujący nagłówek: „Miliarder, który jest do-
wodem, że pieniądze nie dają szczęściaLXXIV”. Zanim kliknąłem przynętę, zastano-
wiłem się, jakim sposobem miliarder może czuć się w ten sposób. Po kilku sekundach
wywnioskowałem, że musiał on stracić niezależność lub kontrolę nad czymś — jak
w przypadku paskudnego rozwodu, sprawy sądowej czy dzieci z nieskończonymi

274

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZPAL SWÓJ CEL, POBUDŹ SWOJĄ DUSZĘ

problemami. Okazało się, że dwa z trzech moich typów były trafione. Psychologowie
mówią, że rodzice nie mogą być szczęśliwsi niż ich najmniej szczęśliwe dzieckoLXXV.
W Fastlane milionera zdefiniowałem bogactwo (oraz wymiennie z nim „szczęście”)
jako posiadanie wolności, rodziny i sprawności fizycznej. Te trzy wartości i ich kore-
lacja ze szczęściem nie podlegają dyskusji. Naukowcy się z tym zgadzają i są na to
dowody. Roko Belic, reżyser filmu dokumentalnego Happy, uważa, że autonomia
lub celowe zachowania i wybory odpowiedzialne są za 40 procent naszego współ-
czynnika szczęścia, na dalszym planie są okoliczności, obejmujące 10%, i genetyka,
odpowiedzialna za 50%LXXVI. Wynika z tego, że każdy z nas może manipulować
swoim szczęściem w 50 procentach, dokonując korzystnych wyborów i okoliczności.
Weźmy inny przykład. Opublikowany w „The Journal of Personality and Social
Psychology” raport wskazał „autonomię” jako główny czynnik mający wpływ na
odczuwanie szczęściaLXXVII. Nie szacunek, nie bezbłędna sylwetka, nie 60 000 śle-
dzących Twój profil na instagramie — autonomia. Oczywiście, kiedy walisz dłoń-
mi w deskę rozdzielczą samochodu z powodu korków, nie masz autonomii. Kiedy
swoją pracę odczuwasz jako przymusowy wyrok więzienia, autonomia jest za-
mknięta gdzieś daleko od Ciebie, i na dodatek przebywa na dwutygodniowej prze-
pustce. Dla żyjących według SKRYPTU autonomia nie jest słoniem w pokoju. Jest
słoniem upchniętym w kąt garażu, czekającym na weekend.
Według danych z Amerykańskiego Biura Ewidencji Ludności oraz Centrów
Kontroli Chorób, miasto Nowy York zostało umieszczone na pierwszym miejscu
listy miast, w których Amerykanie są najbardziej nieszczęśliwiLXXVIII. Tak, Broadway,
Central Park i Times Square to nie są najszczęśliwsze miejsca na ziemi. Czy auto-
nomia może stać za tą wielkomiejską niedolą? Biorąc pod uwagę bezustanne korki
i niedorzecznie wysokie koszty życia, wymagające niekończącego się dopływu
gotówki i racji życiowych, tak mi się wydaje.
W innych badaniach teoria psychologicznej autodeterminacji (SDT) również
potwierdza, że autonomia (wraz ze spójnością) to krytyczny warunek bycia szczę-
śliwym. SDT, rozwijana przez Richarda Ryana i Edwarda Deci z Rochester Univer-
sity, zakłada, że najlepsza forma motywacji i zaangażowania, włączając w to wytrwa-
łość i kreatywność, pochodzi z naszego doświadczenia i autonomii, kompetencji
i pokrewieństwa. Deci i Ryan uznali, że kiedy te potrzeby zostaną zaspokojone,
wspomagają wewnętrzną motywację i zdrowie psychiczne (dobrostan), a kiedy są
zablokowane, dają efekt odwrotnyLXXIX. Ogólnie rzecz biorąc, wewnętrzny rozwój
(kompetencje), wolność (autonomia) i rodzina (pokrewieństwo) są najważniejszymi
składowymi szczęścia.
Ale jest ich więcej.
Badania pokazują także, że autonomia wywiera ogromny wpływ na zdrowie i po-
godę ducha. W jednym z przeprowadzonych badań Judith Rodin, psycholog z Yale,

275

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

zachęciła pacjentów domu późnej starości do przejęcia większej kontroli nad swoimi
wyborami. Od środowiska do polityki ośrodka. W rezultacie 93% podopiecznych
ośrodka stało się bardziej czujnych, aktywnych, szczęśliwszych, a niektórzy żyli
dłużejLXXX.
Inny badacz, Angus Campbell, autor książki The Sense of Well-Being in America
(polecam lekturę) zgadza się z rolą autonomii. I być może wiedział to przed nami
wszystkimi. W komentarzu do badań uniwersytetu Michigan napisał:

Posiadanie mocnego poczucia kontroli nad życiem jest bardziej odpowiedzialne za pozy-
tywne odczucia niż jakikolwiek obiektywny warunek związany z życiem, jaki braliśmy pod
LXXXI
uwagę .

Spora część tego badania wyjaśnia także, dlaczego pewne zawody są niezwykle
satysfakcjonujące i dlaczego nie każdy odczuwa potrzebę bycia przedsiębiorcą. Jeśli
Twoja praca zgodna jest z Twoim celem i znaczeniem oraz zapewnia jakieś poczucie
autonomii, spójności i poczucia kompetencji — znalazłeś złoto. Według Career-
-Bliss.com trzy najbardziej satysfakcjonujące zawody to dyrektor szkoły, szef kuchni
i doradca kredytowyLXXXII. Każda praca ma unikatowe elementy spójności i auto-
nomii, zapewniając jednocześnie wysokie poczucie kompetencji.
Być może sekretem do dobrostanu nie są więc cudowne bliźniaki ani nowy harley,
ale po prostu samorozwój i autonomia, przy jednoczesnym dzieleniu się poczu-
ciem spójności z innymi. A jeśli nie jesteś w stanie znaleźć pracy, która jest dla
Ciebie idealna, jaki jest lepszy sposób od przedsiębiorczości, aby zamienić te potrzeby
na pieniądze? Być może znajdziesz spełnienie i radość w wynalezieniu nowej pułapki
na myszy, nie darząc tego typu urządzeń miłością, ale jeszcze tego nie wiesz?

Jeśli nie jesteś szczęśliwy, zastanów się, jaką rolę odgrywa w tym autonomia? Jakich wy-
borów dokonałeś (lub nie dokonałeś), które umniejszyły Twoją możliwość autonomicz-
nego życia?

WYBIERZ ŻYCIE POPRZEZ WYBÓR KONTROLI


Słowo „Chicago” powoduje u mnie rozdrażnienie. Wymów je przy mnie, a na
mojej twarzy pojawi się grymas, jak gdybym zjadł łyżkę wasabi. Nie chodzi o to, że
Chicago jest złym miastem — reprezentuje po prostu 25-letni okres mojego życia,
o którym najchętniej bym zapomniał. Podczas tych wczesnych lat mojego życia
byłem nieszczęśliwy. Miałem myśli samobójcze, a konkretnie myślałem o skoku

276

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZPAL SWÓJ CEL, POBUDŹ SWOJĄ DUSZĘ

z budynku Hancock. Niezależnie od tego, jak bardzo się starałem, nie mogłem
odnaleźć motywacji ani szczęścia. Pomimo mocnego poczucia znaczenia i celu,
coś powodowało, że były one zduszone. Tym czymś było światło słoneczne, za
którym tęskniłem bardziej niż za sukcesem. Ale, co ważniejsze, znaczenie i cel
dusiły się, ponieważ cechowało mnie zewnętrzne poczucie kontroli.
To zjawisko, po raz pierwszy opisane przez psychologa Henry’ego Rottera, od-
nosi się do Twojego poczucia kontroli (lub jej braku) nad wydarzeniami wokół
Ciebie. Jeśli posiadasz wewnętrzne poczucie kontroli, mocno wierzysz, że posia-
dasz siłę, aby zmienić swoje życie i przejąć kontrolę, pomimo otaczających Cię
okoliczności. W efekcie życie jest grą, a Ty jesteś jego rozgrywającym.
Podobnie jak w przypadku otwartego umysłu, rozumiesz, że wybory są potężną
cechą ludzką, zdolną do manipulowania rezultatami, i nie zamierzasz marnować jej
potencjału. Z drugiej strony, jeśli cechuje Cię zewnętrzne poczucie kontroli, mar-
ginalizujesz wybory i zamiast tego grasz „kartami”: kartą wyścigu, kartą ofiary,
kartą sezonowej depresji i pozostałymi 49 kartami w talii. Idzie to w parze z zafik-
sowanym umysłem, dlatego stajesz się ofiarą prognoz pogody, krzywych przednich
zębów, niezbyt dobrego sąsiedztwa, publicznej edukacji czy jakiejkolwiek innej
wymówki, jaka pasuje w dogodnym momencie. Wszystkie one są odpowiedzialne
za niesprzyjające okoliczności życiowe.
Mając zewnętrzne poczucie kontroli, życie przydarza się TOBIE, a nie TY
przydarzasz się życiu. Jesteś uciśnionym. Odpowiedzialność osobista zostaje zdu-
szona przez poczucie posiadania prawa do rzeczy. Cokolwiek dzieje się w Twoim
życiu, jest to zawsze wina kogoś innego. „Wina”, a nie „wybór” jest przewijającym
się często słowem. Tak, Twój biznes zbankrutował z powodu Obamy, a nie dlate-
go, że Twoja strona była ostatnio zaktualizowana w 1998 roku. A może Twój biz-
nes splajtował, ponieważ zmieniły się algorytmy Google, a nie dlatego, że Twój
produkt i model biznesowy odpowiedzialny za jego sprzedaż były do bani? A jeśli
jesteś spłukany i siedzisz na kanapie przed telewizorem, dzieje się to najpewniej
z winy tych korporacyjnych oligarchów z przemysłu naftowego, farmaceutycznego
i nawet wielkiego Jima, który jest Twoim bukmacherem.
Podczas gdy wewnętrzne poczucie kontroli sprzyja byciu proaktywnym, ze-
wnętrzne poczucie kontroli skutkuje apatią i reaktywnością — jak posiadająca
duszę kłoda i bezradna ofiara życiowych prądów. W moim przypadku narracja,
którą sprzedałem sam sobie, to depresja sezonowa. Chroniczny brak słońca położył
mnie w łóżku i dał do ręki paczkę chipsów. Mimo że moja depresja była prawdziwa,
nieprawdziwa była moja percepcja, która zakładała, że nie mogłem nic na nią poradzić.
Istniał wybór, którego nie potrafiłem dostrzec.
A więc karta pogody była moją najmocniejszą kartą przez lata. Pamiętam, jak
patrzyłem na zdjęcia ludzi, którzy żyli w słonecznych lokalizacjach, i lamentowałem

277

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

nad tym, jakimi byli szczęściarzami, ani raz nie biorąc pod uwagę, że sam mógłbym
się tam przenieść. Mój dogmat umysłowy twierdził, że „nie mam kontroli nad złą
pogodą”, i taki stan utrzymywał się przez lata.
Nagle, pewnego dnia, sprawy uległy zmianie. Moja wygadana jak szewc dziew-
czyna zrugała mnie za moje lamentowanie. Po pięćdziesiątym z kolei dniu bez
słońca, a co za tym idzie — pięćdziesiątym z kolei dniu mojego zrzędzenia zaata-
kowała słowami: „Jeśli Ci aż tak źle, to czemu się, kurwa, nie przeprowadzisz?”.
W tym momencie to do mnie dotarło. Miałem wybór. Mógłbym zamordować świę-
tą krowę i odmienić swoją rzeczywistość. Przez kolejne kilka tygodni rozważałem
przeprowadzkę i natychmiast zostałem zainspirowany pozytywnym nastawieniem.
Zaledwie kilka tygodni później wspomniana śnieżyca wywołała wydarzenie „pieprzyć
to”, które przypieczętowało nowy układ. Nie było to już „mógłbym się przepro-
wadzić”, ale „przeprowadzę się”. Kilka miesięcy później to zrobiłem.
Cel przywołania tutaj tej historii jest dwojaki. Po pierwsze, znaczenie i cel, bez
wewnętrznego poczucia kontroli, jest bajką. Mógłbyś równie dobrze grać na loterii.
Musisz wierzyć, że Twój cel jest możliwy do sformułowania poprzez wybór. Jeśli
czujesz, że jesteś „pozbawiony kontroli”, jest to po prostu kolejna wmówiona so-
bie hiperrzeczywistość. Posiadasz wolność podążania unikatową ścieżką. Nikt nie
trzyma lufy przy Twojej skroni, zmuszając Cię do pracy w call center. Nikt nie
skazał Cię na dożywotnie mieszkanie w Bylegdziesiowie. Nie istnieje prawo stanowią-
ce, że nie możesz się bawić w poniedziałek, a pracować w piątek wieczór. Nikt nie
napisał na Twoim czole „ignorant”, sprawiając, że pozyskiwanie wiedzy jest zabro-
nione. Ogólnie rzecz ujmując, wszystkie rzeczy, o których myślisz, że nie masz na
nie wpływu, są sieciami, które sam uwiłeś — jedwabistym więzieniem obwarowa-
nym przez wymówki.
Często pojawiają się na moim forum wypowiedzi ludzi twierdzących, że czują
się źle, mieszkając w swoim mieście. Mówią, że nie ma w nim szans, pogoda jest do
bani i tak dalej. Wiem, jak się czują, a mimo to, kiedy pojawiają się sugestie, żeby się
przeprowadzili, zaczynają się piętrzyć wymówki — ale to mój dom! Moja rodzina
tu mieszka! Uwielbiam drużynę piłkarską Chelsea!
Widzisz, albo tego chcesz, albo nie. Albo to w końcu zrobisz, albo będziesz da-
lej o tym marzył. Albo wybierzesz działanie, albo narzekanie. Nie bądź psem śpią-
cym na gwoździu — jeśli czujesz się przybitym do podłogi, podnieś ten cholerny
młotek i rozglądnij się za nowym domem.
Drugim powodem, dla którego wewnętrzne poczucie kontroli jest ważne, jest
fakt, że koreluje ono z uczuciem szczęścia, a konkretnie z autonomią. Za każdym
razem, kiedy czujesz, że masz kontrolę, niezależnie, czy jest to iluzją, czy nie, czujesz
się lepiej w odniesieniu do swoich okoliczności. Jeśli dostrzegasz istnienie wyboru,
doświadczysz lepszego życia. Jest to powodem, dla którego przedsiębiorczość jest

278

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZPAL SWÓJ CEL, POBUDŹ SWOJĄ DUSZĘ

tak absorbująca — ponieważ to Ty kontrolujesz swoje przeznaczenie, a nie Twój


szef, korporacja czy Wall Street. TY.
Na którą stronę przechylisz szalę? Na stronę wewnętrznego czy zewnętrznego
poczucia kontroli? Wszystko zaczyna się od rozważenia sposobu, w jaki myślisz.
Muszę powiedzieć, że jako uczeń tej gry, a nie mistrz, borykam się z takimi samymi
problemami jak Ty.
Jeśli żyjesz w nieszczęśliwych okolicznościach, jakie konkretnie wybory Cię
w nich umieściły? Albo jakich wyborów nie dokonałeś? Jakie ukryte opcje zostały
zignorowane i odrzucone z powodu wątłych wymówek? Kto pisze scenariusz Two-
jego życia? Społeczeństwo? Twoi rodzice? Jakiś durny program w telewizji? Osta-
tecznie, wszystko jest wyborem, włączając w to Twoje postrzeganie rzeczywistości.
Twoja moc leży w możliwości dokonania wyboru, nie tylko w działaniu, ale
także w myśli. Ożywia on znaczenie i cel, wpaja energię w autonomię i daje Ci na-
rzędzia do zmiany Twojego świata. TY jesteś zawsze na pierwszym miejscu. Każdy
chce zmiany, ale nikt nie chce zmienić siebie. Zanim zaczniesz bronić sztywnego
celu, obroń siebie. To Twoje życie. Złap za jego stery, a będziesz mógł prowadzić
również innych.

Odrzucenie kontroli w swoim życiu pozbawia Cię wolności i obniża poczucie autono-
mii i szczęścia. Zawsze masz kontrolę nad tym, co robisz i co myślisz.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 31.

JAK STWORZYĆ BIZNES,


KTÓRY ODMIENI TWOJE ŻYCIE
Mądry człowiek nie popełnia małych gaf.
~J.W. Goethe, poeta

CZŁONKOWIE GALERII SŁAW PONOSZĄ PORAŻKI


PRZEZ 70 PROCENT CZASU
Pierwszy biznes założyłem jako dzieciak. Jednak nie była to typowa budka z lemo-
niadą, ale płatne wydarzenie — pokaz magiczny dla dzieciaków z osiedla. Magia
była moją pasją w dzieciństwie, a więc pasja nadawała impetu mojemu biznesowi.
Przez kilka tygodni poprzedzających pokaz mówiłem o nim wszystkim moim ko-
legom. Roznosiłem ulotki reklamowe po całym osiedlu — wrzucałem je do skrzynek
na listy, wieszałem na słupach, przystankach autobusowych. W ramach przygoto-
wań przeczytałem stos książek o magii, pożyczonych z biblioteki. Wydałem całe
oszczędności na rekwizyty i gotowe sztuczki, kupione z katalogu wysyłkowego.
W dniu wydarzenia byłem podekscytowany możliwością zaprezentowania mo-
ich umiejętności światu. Wtedy atak przypuściła rzeczywistość: w miarę upływu
czasu stawało się pewne, że całą moją widownią będzie jedynie piątka dzieciaków
z sąsiedztwa, z czego trójka mieszkała drzwi obok. Nawet moje rodzeństwo nie
raczyło się pojawić. Z powodu braku frekwencji mój magiczny popis nie trafił do
lokalnych gazet.
Po wydarzeniu lizałem rany. Sprzedaż biletów nie pokryła kosztów, nie mówiąc
o czasie, który poświęciłem na przygotowanie pokazu. Była to moja pierwsza porażka
i w moich oczach była porażką „bardzo” publiczną.
Na studiach zorganizowałem kolejne wydarzenie zakończone porażką.
Znów pasja i zainteresowania wytyczały szlak.

280

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
JAK STWORZYĆ BIZNES, KTÓRY ODMIENI TWOJE ŻYCIE

Tym razem, ponieważ byłem głęboko związany ze środowiskiem hip-hopowym,


mój przyjaciel i ja stwierdziliśmy, że byłoby świetnie, gdybyśmy zorganizowali
imprezę taneczną w sali gimnastycznej. Zapłaciliśmy znanemu DJ-owi z Chicago,
aby rozkręcił imprezę, a w ramach przygotowań rozwiesiliśmy plakaty po całym cam-
pusie, powiedzieliśmy wszystkim znajomym i nawet zamieściliśmy niewielką reklamę
w gazecie studenckiej. W dzień potańcówki poczułem powtórne ukłucie porażki,
które znałem z pokazu magicznego.
Otworzyłem drzwi do sali gimnastycznej z optymistyczną wizją kolejki usta-
wionej do wejścia. Zamiast tego dostrzegłem pustą plastikową torbę przelatującą
obok wraz z wiatrem, prawie nie było ruchu ulicznego, a pieszych nie było wcale.
Przy doniosłych uderzeniach basowego rytmu czekałem i czekałem.
Przyszło kilku moich kumpli — nie dlatego, że chcieli, ale z racji uczestnictwa
w naszym bractwie, którego prezes kazał im przyjść. Po kilku chwilach, kiedy już
wypełnili swój obowiązek, odeszli, zawstydzeni porażką przedsięwzięcia. Inni po-
jawiali się pojedynczo i widząc, że impreza składa się z pustej sali gimnastycznej,
szybko znikali. Niektórzy prosili o zwrot pieniędzy.
Wtedy przyjechał nasz DJ. Spotkaliśmy się w szatni, gdzie przywitał nas szero-
kim uśmiechem, słysząc, jak grzmienie basu wprawia metalowe szafki w drżenie.
W poczuciu beznadziei wskazałem korytarz prowadzący do sali gimnastycznej. Wy-
przedził mnie, taszcząc ciężką skrzynię z płytami, i nagle zatrzymał się jak wryty —
jak gdyby zderzył się z niewidzialną ścianą. Jego uśmiech zamienił się w bolesny
grymas — jak gdyby poczuł najobrzydliwszy zapach. Przekręcił głowę w moją
stronę, oczy miał okrągłe jak spodki. „Co to, kurwa, jest?”.
Nie wiedziałem, co powiedzieć. Wybełkotałem, żeby się nie martwił, bo wkrót-
ce przyjdzie więcej osób. Pokiwał głową, podszedł do swojego stanowiska i zmik-
sował kilka płyt. Po 30 minutach było już jasne, że nikt więcej nie przyjdzie.
Mój przyjaciel i ja, w nadziei że uda nam się ukryć kolosalną porażkę, powie-
dzieliśmy DJ-owi, że może już iść. W pośpiechu zamknęliśmy drzwi sali i zwrócili-
śmy pieniądze kilku ofiarom, które zostały. Kolega szybko powiesił na drzwiach
kartkę z napisem „Impreza odwołana”, a następnie z prędkością światła spakowaliśmy
wszystko i wynieśliśmy się stamtąd. Nigdy nie poruszałem się tak szybko.
Kolejna porażka, na której straciłem pieniądze. Na dodatek godna pożałowania.
Opowiadam ją zawsze, kiedy na stole pojawia się alkohol.
Po studiach nadal ponosiłem porażki. Biznes z suplementami, biżuterią, marketing
bezpośredni, konsultacje kredytowe i kilka innych — mógłbym je tutaj wszystkie
opisać, ale jestem przekonany, że wiesz, o co chodzi. Poległem wielokrotnie.
Każdego roku tysiące ludzi zakłada firmy i podejmuje próbę bycia własnym sze-
fem. Próbują wszystkiego: od narożnych budek z kawą, po kiepskie książki o tym,

281

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

jak zbudować kondycję fizyczną w dwa tygodnie. Ludzi, którzy rzucają kości
przedsiębiorczości, nie brakuje. I każdego roku tysiące tego typu firm ponosi sro-
motną porażkę. Mówi się (nie jestem pewien, co prawda, kto to mówi), że 90%
nowych firm upadnie w ciągu pierwszych pięciu lat działalności. Niezależnie od
odsetka, w którymś momencie przyczynisz się do tych statystyk.
Kluczowe pytanie brzmi: czy po dopisaniu porażki do swojego resume będzie
ono aktem zgonu dla Twoich przedsiębiorczych marzeń? A może zamierzasz
spróbować jeszcze raz?
Widzisz, przedsiębiorczość jest podobna do baseballu. Wiele razy musisz się
zamachnąć, spowodować faul czy nie trafić w piłkę. Najlepsi gracze w baseball
osiągają skuteczność 0,300, co oznacza, że trafiają kijem w piłkę jedynie w 30%
przypadków. Możesz odnosić porażkę przez 70% czasu i nadal być postrzeganym
jako legenda. W zasadzie wystarczy raz wybić piłkę w siną dal w odpowiednim czasie
i zostaniesz legendą na resztę życia, nawet jeśli na liście sław będziesz na setnej pozycji.
Statystyka porażki oznacza po prostu, że przedsiębiorcy, ogólnie rzecz ujmując,
na 100 przedsięwzięć nie trafiają 90% razy. Porażka jest częścią tej gry.
Zastanów się.
Co by było, gdyby Steve Jobs przestał podążać za swoimi wizjonerskimi pomy-
słami na rynku komputerów po porażce z Macintoshem? Albo co by było, gdyby
Walt Disney poddał się po bankructwie studia Laugh-O-Gram — jednej z jego
wielu wczesnych porażek?
A więc w jaki sposób możesz zwiększyć swoje szanse na trafienie w piłkę? Cóż,
bierz sterydy. Tyle że dla przedsiębiorcy odpowiednik sterydów nie jest związany
z oszukiwaniem ani czymś nielegalnym. Przewagą na korzyść przedsiębiorców jest FE
— będąca częścią Przedsiębiorczej Formuły Wyjścia Poza Skrypt Przedsiębiorczość
Fastlane.

PRZEDSIĘBIORCZE STERYDY:
PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ FASTLANE
Nie chciałbym sobie zaprzeczyć w odniesieniu do przekrętu skrótu, ale przed-
siębiorczość posiada sekretny sos. Nie jest nim jednak jakiś skrót ani frankenfraza,
ale ogólny fundament do założenia biznesu i uzyskania przewagi. Zgodnie z dia-
gramem, następną frazą zawartą w modelu WOLNOŚCI OD SKRYPTU jest FE,
czyli przedsiębiorczość Fastlane, przedstawiona poniżej.

282

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
JAK STWORZYĆ BIZNES, KTÓRY ODMIENI TWOJE ŻYCIE

Przedsiębiorczość Fastlane zaprezentowana jest przez owal po lewej stronie dia-


gramu, ilustrującego Przedsiębiorczą Formułę Wyjścia Poza Skrypt, i jest ona zjed-
noczona poprzez solidne poczucie znaczenia i celu. Wraz z ponownie zdefiniowany-
mi przekonaniami, otoczona jest nadrzędną zasadą — produktokracją — za którą
podąża pięć przykazań, często nazywanych „CENTS”49.
Ogólnie struktura składa się z sześciu składników. Włącz je w swój proces
przedsiębiorczy, a wówczas statystyka, związana z porażką 90% poczynań, ulegnie
znacznej poprawie. Mówiąc językiem baseballu, zamiast 0,100, zaczniesz trafiać 0,300.
Z perspektywy Twojej maszyny z gumą do żucia można uznać, że zamienisz trochę
pomarańczowych kulek na złote.
Zmień swoje szanse.

49
Od pierwszych liter w j. angielskim (Control, Entry, Need, Time, Scale).

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 32.

PRODUKTOKRACJA:
W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ
PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ)
Zbuduj lepszą pułapkę na myszy, a świat wydepta ścieżkę do Twoich drzwi.
~Ralph Waldo Emerson, poeta

REKLAMA JEST DLA PRZEGRANYCH (J/K!)50


Po całym obszarze Phoenix rozsypane są punkty sieci pizzerii Oregano's Pizza
Bistro. Każda pizzeria ma ten sam wystrój — jest to dziwna kombinacja rustykal-
nego zachodu i stylu retro z połowy wieku. Przy barze nie znajdziesz telewizora
HD, na którym wyświetlany jest kanał sportowy, a zamiast tego będziesz mógł obej-
rzeć czarno-biały film z poprzedniej epoki. Zamiast LeBrona zdobywającego punkty
na boisku, zobaczysz stepującego Freda Astaire'a lub Jimmy'ego Stewarta galopu-
jącego przez Bedford Falls. A jak wygląda tam pizza na grubym cieście w stylu Chicago?
Druzgocąca dietę, przepyszna eksplozja smaku. Mniam.
Niestety, każda wizyta w którymkolwiek punkcie Oregano musi być zaplanowana
ze sporym wyprzedzeniem. W okolicach pory obiadowej oczekuj długich kolejek
i zatłoczonego lokalu. Mam nadzieję, że jesteś cierpliwy i niezbyt głodny.
Co powoduje więc, że Oregano jest miejscem interesującym?
Nigdy w życiu nie widziałem ani nie słyszałem ich reklamy.
Ani raz.
Nigdy nie słyszałem reklamy w radio, nie widziałem jej też w gazecie ani nie
wrzucono do mojej skrzynki ulotki z ofertą -20%. Chodzi mi o to, że nie zalewają
oni rynku reklamami, ponieważ nie muszą się reklamować. Posiedli święty Graal
przedsiębiorczości: produktokrację.
50
Z ang. „just kidding” — „tylko żartuję”.

284

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRODUKTOKRACJA: W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ)

W odróżnieniu od merytokracji, która przyciąga moc do posiadających umie-


jętności, produktokracja przyciąga pieniądze do tych, którzy tworzą wartość —
firm, które rosną organicznie, poprzez rekomendacje innych klientów, powodo-
wane za sprawą wyróżniającego się produktu lub usługi, których nie można nabyć
gdzie indziej.

Jaka jest najprostsza definicja? Twój produkt sprzedaje się sam — i to w zaraź-
liwy sposób. Weź jako przykład następstwo raka — czystą produktokrację. Gdybyś
był w posiadaniu lekarstwa na raka, ile czasu upłynęłoby, zanim zbiłbyś fortunę?
Po wyleczeniu niewielkiej grupy pacjentów wzrost sprzedaży Twojego produktu
osiągnąłby efekt kuli śnieżnej, dzięki pochwałom i rekomendacjom zadowolonych
klientów. Przedstawiciele mediów stratowaliby Twoje biuro, oferując darmowy rozgłos,
w normalnych warunkach warty miliardy. Potrzeba reklamy byłaby jak sikanie do
Pacyfiku, aby zaradzić niskiemu poziomowi przypływu.
Produktokracja jest tym, co oddziela przeciętne biznesy, mające za zadanie prze-
trwać miesiąc z zerowym wzrostem i wymagające reklamy, od tych, które rosną
wykładniczo, wykorzystując efekt ekspansji lub efekt sieci.
W moim przykładzie z pizzerią produkty Oregano i koncepcja są tak dobre, że
usatysfakcjonowani klienci napędzają ekspansję, powtarzając wizyty i polecając re-
staurację. Jeden zadowolony klient kreuje więcej zadowolonych klientów, przyspie-
szając wzrost. Jeden plus jeden równa się trzy. Produktokracja jest jak szalejący pożar,
podczas gdy reklama jest benzyną — opcjonalnym akceleratorem, ale nie koniecz-
nością.

285

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Produktokracja jest także kluczem do przyciągnięcia bonów wartości, zgodnie


z omówioną wcześniej koncepcją dychotomii dotyczącej pieniędzy i wartości. Dzięki
produktokracji wszystkie wymówki i dramaty stają się bez znaczenia. Nikt nie dba
o to, czy poległeś w czterech wcześniejszych biznesach. Nikogo nie obchodzi, że
Twoje zęby są krzywe lub że Twój ojciec nie kochał Cię na tyle, żeby oglądnąć
Twój mecz w T-ball.51 Produktokracja jest tak odporna na czynniki zewnętrzne, że
jest w stanie pokonać nawet niedogodną lokalizację.
Na przykład w okolicy mojej siłowni jest bardzo ruchliwe skrzyżowanie, wy-
glądające na niezłą lokalizację dla restauracji, a przynajmniej tak się wydaje. Przez
lata to przeklęte miejsce usunęło z rynku tyle restauracji, że liczba wywołałaby
uśmiech na masce hokejowej Jasona Voorheesa. Przeciętne jedzenie, przeciętna
atmosfera, przeciętne doświadczenie. Nowe restauracje zamykały się po kilku mie-
siącach.
Wtedy wprowadziło się Oregano. Nie tylko przetrwali, ale się rozwinęli. Klątwa?
Nieodpowiednia lokalizacja? Przecież cztery wcześniejsze restauracje padły w tym
samym lokalu. Oregano wykazało się jednak odpornością. Produktokracja pozwala
właścicielom drukować pieniądze i nie dba o to, że Coco’s nie mogło przetrwać
w tym samym miejscu.
Produktokracja stoi także za kolejną sensacją restauracyjną zachodniego wy-
brzeża. In-N-Out Burger. Za każdym razem, kiedy otworzy się nowy punkt, tworzą
się kolejki na mile. Znów — nie jestem w stanie przypomnieć sobie ani jednej ich rekla-
my. Być może się reklamują, a jeśli tak, jedynie dolewają dzięki temu oliwy do ognia.
Pomyśl o własnym mieście. Ile restauracji, które niezależnie od pory dnia są
zawsze zatłoczone, się w nim znajduje? Zapytaj sam siebie — czy się reklamują lub
wysyłają kupony pocztą? A może dowiedziałeś się o nich od kolegi lub z mediów?
Oczywiście produktokracja nie jest ograniczona jedynie do restauracji.
Każdy produkt czy usługa może zbierać żniwa produktokracji. Moja pierwsza
książka sprzedała się w setkach tysięcy egzemplarzy. W momencie, kiedy czytasz te
słowa, być może liczba ta dobija już do miliona. Czy w takim razie przekupiłem
swój niezależny sukces wydawniczy przez rzucenie w niego tysięcy dolarów?
Nie. Całkowity koszt promocji zawiera się w kwocie 3000 dolarów, której ca-
łość wydałem w ciągu dwóch miesięcy od wydania książki. Co więcej, nie mogłem
reklamować się na Facebooku, ponieważ stwierdzono, że moja książka jest przekrę-
tem z serii „wzbogać się szybko”. Ponadto pierwsze wydanie miało okropną poma-
rańczowo-zieloną okładkę, która prezentowała się wyjątkowo tanio. Powiedzmy
po prostu, że moje przedsięwzięcie, związane z własnym wydaniem książki, rozpo-

51
Gra sportowa przypominająca uproszczony baseball.

286

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRODUKTOKRACJA: W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ)

częło się jak pływanie z betonowymi ciężarami przymocowanymi do kostek —


wszedłem na rynek z okładką za dwa dolary i mizerną strategią reklamową, a tytuł
śmierdział śliskim guru od inforeklamy. Wow.
A mimo to książka się sprzedawała. Wszystko dzięki produktokracji. Czytelni-
cy ją uwielbiali i mówili o niej znajomym, współpracownikom i rodzinie. E-maile
od czytelników często rozpoczynają się tak samo: „Mój przyjaciel polecił mi Twoją
książkę…”. Oto jeden z wielu e-maili, jakie dostaję. Ten konkretny ujawnia moc
produktokracji:

Drogi Mj, mam 29 lat i pochodzę z Santiago Chile. Posiadam dyplom w dziedzinie progra-
mowania. Zawsze interesował mnie samorozwój, biznes i książki o przedsiębiorczości. Kilka
miesięcy temu szukałem czegoś do czytania i natknąłem się na artykuł o książce Money: mi-
strzowska gra, napisanej przez Tony’ego Robbinsa. Nie byłem przekonany, ale z pewnością
miała to być moja kolejna książka… dopóki nie przeczytałem komentarza zawartego w tym
artykule, który zamieszczony był przez użytkownika o imieniu Chris.
Chris napisał: „Zanim nawet pomyślisz o zakupie tej książki, rzuć okiem na Fastlane milionera,
napisaną przez MJ DeMarco. Jest to jedyna szczera książka biznesowa, jaką czytałem, która
mówi, jak jest, jasno i wyraźnie. Nie ma ściemy, a jedynie szczera prawda. Jeśli chcesz być
bogaty, to jest punkt startowy. To właśnie w ten sposób sam stałem się finansowo wolny,
a mam trzydzieści lat… nie siedemdziesiąt.

I w taki sposób sprzedałem kolejny egzemplarz.


A była to jedynie przypadkowa rekomendacja od przypadkowego obcego czło-
wieka, zawarta na przypadkowym blogu o książce innego autora. Ilu innych prze-
czytało ten komentarz i zrobiło to samo? A ile jeszcze podobnych komentarzy roz-
rzuconych jest po sieci? Sporo. A każdy z nich bezustannie dokonuje dla mnie sprze-
daży, niezależnie od mojego czasu — dzień za dniem, godzina za godziną.

POPYCHANIE (KUP MOJE RZECZY) KONTRA PRZYCIĄGANIE


(CHCESZ MOICH RZECZY)
Każdy podcast, w jakim brałem udział, czy wywiad, jakiego udzieliłem, miał miej-
sce, ponieważ zostałem o to poproszony. Nie dopraszałem się o nie w mailingu na
zimno. Licencje na tłumaczenia zdobyłem w podobny sposób — wydawcy skon-
taktowali się ze mną, prosząc o bycie częścią sukcesu książki. To moja książka do-
konała sprzedaży, a nie ja.
Za tym fenomenem stoi polaryzacja popychania i przyciągania — jest to genom,
który determinuje, czy Twoja firma rośnie w spektakularny sposób — produkto-
kracja — czy jest firmą, która walczy o przetrwanie. Firmy, które są niewolnikami
reklam, przykuwają się łańcuchami do popychania. Firmy, które rosną jak chwasty
i przysparzają bogactwa swoim założycielom, szczycą się przyciąganiem.

287

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Nie tak dawno temu zależność była prosta: kto wydał więcej na reklamę, ten
zdobywał sprzedaż. Jeśli przeciekała toaleta, wyszukiwałeś „hydraulicy” w książce
telefonicznej i dzwoniłeś do tego z największą reklamą. Jeśli zjadłeś nowy na rynku
batonik, stało się tak, ponieważ albo zobaczyłeś jego reklamę w telewizji, albo był
odpowiednio umieszczony w sklepie, gdzie jego kolorowe opakowanie przykuło
Twój wzrok. Obie strategie wymagały pełnych taczek pieniędzy. Aby sprzedać duże
ilości produktu, korporacje musiały kupować ogromne ilości reklam. Reklama popycha
produkt w stronę mas, wymuszając sprzedaż.
Odwrotnie rzecz się ma w odniesieniu do przyciągania w polaryzacji przyciąga-
nia i popychania. Przyciąganie jest produktokracją, w której produkty czy usługi
posiadają grawitację. Klienci przychodzą do Ciebie. Za każdym razem, kiedy pro-
dukt lub usługa są nabywane, jego grawitacja rośnie w siłę. Esencją przyciągania jest
poczta pantoflowa, dowód społeczny i zadowoleni klienci.
Dobrym przykładem przyciągania jest działalność Tesla Motors. W telekonfe-
rencji dotyczącej dochodów Elon Musk przyznał, że jego całkowite wydatki na
reklamę (w 2015 roku) wynosiły zero. Mimo to Tesla sprzedała samochody o war-
tości miliardów. Jak to możliwe? Tak działa przyciąganie produktokracji.
Jeśli klienci polecają i udostępniają Twoje produkty w mediach społecznościo-
wych, gratulacje — Twój produkt przyciąga. To, po której stronie płotu jest Twój
produkt, zdeterminowane jest przez tylko jedną rzecz: reakcję rynku na Twój produkt.
Kiedy wydana została moja książka, nie pamiętam jej pierwszej sprzedaży ani
tego, ile egzemplarzy sprzedało się w pierwszych miesiącach. Nie dbałem o to, ponie-
waż nie było to istotne. To, co było ważne, to dostrzeżenie grawitacji albo przypad-
ków, które nadawały wartość przyciąganiu produktokracji.
Pamiętam jednak pierwszy e-mail od czytelnika, który napisał, że książka odmie-
nia życie. Następnie książka została polecona przez jakiegoś czytelnika na Twitterze.
Później widziałem to samo na Facebooku i cykl ten się powtarzał. Te grawitacje
symbolizują produktokrację i jej przyciągające DNA. Znaczyło to również, że mo-
głem oddać się książce i podjąć wysiłek opanowania rynku światowego. Bez zjawiska
przyciągania, pozostałbym z opcją mało atrakcyjnego popychania. A to spowodo-
wałoby, że niczym nie różniłbym się od 900 000 autorów, którzy sami publikują
swoje książki każdego roku.
Nie, dziękuję.
Niestety, większość firm działa na zasadzie popychania i wymagają wielomilio-
nowych budżetów, aby utrzymać sprzedaż lub marginalny wzrost. Wiele z tych firm
zaczyna jako produktokracje, ale z biegiem czasu ich działania schodzą na plan popy-
chania, zazwyczaj za sprawą obniżenia rangi interesariuszy (więcej o tym później).

288

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRODUKTOKRACJA: W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ)

Zastanów się nad tym.


Kiedy ostatni raz widziałeś kogoś, kto poleca Ci hamburgera z McDonalda? Albo
abyś napił się zimnego budweisera? Zabawne, nieprawdaż? Prawda jest taka, że jestem
podejrzliwy co do każdej firmy, która się mocno reklamuje, ponieważ sugeruje to
produkt niemający potencjału przyciągania.
Na przykład unikam ubezpieczeń w Geico oraz Progressive jak obcego człowieka
na alei kasyn w Vegas, który wpycha mi ulotki z pornografią. Obie firmy reklamują
się tak często, jak często szczeka chihuahua. Za każdym razem, kiedy widzę „Flo”
albo gekona, przypominam sobie, żeby wyłączyć telewizor. Pomimo reklam, nigdy
nie poleciłem żadnej z tych firm.
Takie same podejrzenia istnieją na lokalnym polu.
Dostałeś kiedykolwiek jedną z tych grubych kopert wypełnionych kuponami,
które zostały przysłane na Twój adres? Tę napchaną reklamami lokalnych firm
remontowych, pizzerii i pralni dywanów? Biznesy, które reklamują się co tydzień,
wznoszą czerwoną flagę przeciętności swoich produktów. Zwyczajnie im nie ufam
i wolałbym raczej wejść na Facebooka i zapytać o daną usługę na lokalnej grupie.
Agresywna reklama jest dowodem wzmożonego prawdopodobieństwa, że produktokracja
— niezwykła firma, o której powiesz przyjaciołom — jest nieobecna.
Aby przetestować moją teorię, przeprowadziłem nienaukowe badanie. Wypisałem
z pamięci każdą firmę, która intensywnie reklamuje się w radio. Ponieważ często
słucham relacji sportowych, nie było to trudne. Za każdym razem, kiedy firma rekla-
muje się do tego stopnia, że nie jestem w stanie przestać nucić ich muzycznego
dżingla reklamowego, łatwo przychodzi mi ona do głowy, choć nie darzę jej szcze-
gólną sympatią. W ten sposób w kilka minut byłem w stanie wskazać pięć firm.
Usunąłem ich nazwy (ale zostawiłem branże). Oto one:
1. AAA podłogi
2. BBB klimatyzacja i naprawy
3. CCC dachy
4. DDD deratyzacja
5. FFF i synowie (HVAC)

Po zrobieniu listy firm zalogowałem się na Yelp i przeglądnąłem opinie o nich.


Zaznaczam, że nie przeprowadziłem żadnych badań — po prostu wypisałem z głowy
nazwy firm, które się intensywnie reklamowały. Oto rezultaty:

289

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

AAA podłogi 77 opinii, ocena 1 gwiazdka na 5


BBB klimatyzacja i naprawy 22 opinie, ocena 2,5 gwiazdek na 5
CCC dachy 18 opinii, ocena 2 gwiazdki na 5
DDD deratyzacja 21 opinii, ocena 2 gwiazdki na 5
FFF i synowie (HVAC) 149 opinii, ocena 2,5 gwiazdek na 5

Jak wygląda przeciętna opinia Yelp dla tych behemotów reklamy? Żałosne dwie
gwiazdki.
A jeśli zaglądnąłeś także do sekcji „niepolecane”, okazało się, że firmy te znalazły
się w obszarze JEDNEJ GWIAZDKI. Jaka jest konkluzja? Żadnej z nich nie ce-
chuje produktokracja. Przeczytaj opinie i zobaczysz, że wielu z ich klientów posuwa
się do stwierdzenia przekrętu w ich działaniach. Potrzebują reklamy, aby przetrwać.
Nowi, niczego nie świadomi klienci muszą zastąpić tych nieusatysfakcjonowanych
— biznes polega na popychaniu. A jeśli reklama potrzebna jest, aby napędzić biznes,
przykro mi, ale masz problem z produktem.
Prawda jest taka, że wiele firm nie rozpoznaje rzeczywistości dzisiejszych klien-
tów. Niewielu z nich podejmuje decyzje o kupnie na podstawie reklam. Zamiast
tego podejmują je, bazując na mediach społecznościowych, poleceniach i opiniach
innych. Strony internetowe, takie jak Yelp, Angie’s List i TripAdvisor, dają konsu-
mentom głos, za ich pomocą mogą oni powiedzieć innym o ich najbardziej lub naj-
mniej ulubionych firmach. Zanim sam cokolwiek kupię, najpierw znajduję to na
Amazonie, aby przeczytać opinie. Reklama może zachęcić mnie do poszukiwań,
ale opinie popychają mnie w stronę zakupu.
Takie samo zachowanie zakupowe ma miejsce w obrębie Twojej społeczności.
Dla przykładu, należę do grupy na Facebooku, gdzie mieszkańcy mojej okolicy,
Fountain Hills, dzielą się lokalnymi wydarzeniami i wiadomościami. A mimo to
zazwyczaj połowa postów jest poleceniami i pytaniami. Oto, co znalazłem w naj-
nowszych wpisach:
 Czy ktoś może polecić jakieś miejsca noclegowe i rzeczy do zrobienia w Bisbee, AZ?
 Szukam kogoś, kto mógłby naprawić A/C w mojej ciężarówce.
 Wielkie dzięki dla Craiga z West Appliance Repair za naprawienie mojej pralki.
Poszło mu to bardzo szybko i sprawnie!
 Zaglądnijcie do Flower Child, nowej restauracji w Scottsdale, która nareszcie ma
naturalne i wolne od GMO jedzenie, łącznie z wołowiną pochodzącą z naturalnie
wypasanych krów!
 Czy ktoś może polecić dobrą manicurzystkę w okolicy?

290

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRODUKTOKRACJA: W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ)

Pomyśl o ostatnich pięciu rzeczach, które kupiłeś poza zwykłymi sklepami spo-
żywczymi. Oto moje, wraz z czynnikami, które skłoniły mnie do zakupu:
 Batoniki proteinowe Quest (polecone przez kolegę zajmującego się
fitnessem).
 Bezprzewodowy głośnik Sonos (polecony przez stronę internetową
z tysiącami pozytywnych opinii).
 Kawa Bulletproof Coffee (polecona przez wielu przyjaciół).
 Norweski łosoś wędzony (darmowa próbka w Costco).
 Myoplex Suplement (polecony przez znajomego lekarza).

Jak widzisz, żaden z tych zakupów nie doszedł do skutku w wyniku podsunięcia
mi pod nos baneru reklamowego przez firmę sprzedającą te produkty. Żadna z nich
nie wysłała mi maila reklamowego ani nie zakłóciła przerwy obiadowej telefonem
telemarketingowym. Produkt sprzedał się sam, ponieważ jest godny polecenia.
A w przypadku próbki — była ona na tyle smaczna, że zachęcała do zakupu. Widzisz,
firmy rosną geometrycznie, a czasami wykładniczo, bazując na tym, co mówią nasi
sąsiedzi i inni użytkownicy, a nie na tym, co mówią reklamy.
Jest bardzo prawdopodobne, że najlepszą demonstracją siły produktokracji na-
pędzającej wzrost przedsięwzięcia biznesowego są wszelkie nielegalne operacje — na
przykład sprzedaż narkotyków. Te działania, mimo że obarczone wysokim ryzykiem
dla tych, którzy się ich podejmują, są również bardzo dochodowe i często przysparzają
bogactwa sprzedawcom. Zastanowiłeś się kiedykolwiek, dlaczego tak jest? Ponieważ
przyciągają.
Każda nielegalna profesja jest automatyczną produktokracją z powodu wypa-
czonego równania wartości lub braku równowagi gospodarczej (ECONOMIC
IMBALANCE). Produkt nie jest powszechnie dostępny lub jest sprytnie zaprezento-
wany jako wyraźnie lepszy niż inne. A więc jeśli handlujesz narkotykami, posiadasz
przewagę ekonomiczną, ponieważ Twój produkt jest nie tylko rzadki, ale też moc-
no uzależniający. Użytkownicy kreują nowych użytkowników, a każdy z nich ma
spory potencjał powrotu po więcej.
Produktokracja była także odpowiedzialna za przyciąganie 30-miliardowej pi-
ramidy finansowej Bernarda Madoffa. Przez lata oferował ponadrynkowe zwroty
dla swoich inwestorów. Zamiast zarabiać 5 procent na standardowych funduszach,
mogli oni otrzymać niesamowite 10 — 15 procent od Madoffa. Kiedy ci inwestorzy
zobaczyli takie oprocentowanie na papierze, a czasami w rzeczywistości, zaczęli
mówić o tym przyjaciołom. A przyjaciele mówili swoim znajomym, dzięki czemu

291

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

przekręt przyciągnął miliardy. Główną bronią krętacza dla osiągnięcia potężnego wzro-
stu jest fałszywa produktokracja!
Pamiętaj, że wartość postrzegana jest jedynym wymogiem wymiany pieniędzy. Nie
wartość faktyczna.
Niestety, zbyt wielu przedsiębiorców nie jest zainteresowanych kreowaniem
biznesów, które przyciągają. Zamiast tego działają z frontu „popychania”, gdzie
rozwiązywanie problemów czy kreowanie wartości nie jest priorytetem. Jest nim
gonitwa za pieniędzmi i (lub) oszustwo na wartości.
Ci popychacze, BRO-sprzedawcy, z bocznymi kółkami do nauki fachu, nie za-
spokajają potrzeb ani niczego nie ułatwiają. Poszukują oni po prostu produktu „plug
and play” — czegoś, co może zarobić pieniądze poprzez sprytny marketing czy
reklamę. Na moim forum „popychający przedsiębiorcy” ujawniają swoją mental-
ność poprzez zadawanie pytań takich jak:
 Chciałbym napisać e-booka. Jakie tematy przynoszą najlepsze dochody?
 Chciałbym zacząć sprzedawać na Amazonie. Co jest dobrym produktem?
 Które firmy sprzedają na zasadzie drop-shippingu, abym mógł zacząć budować moje
imperium e-commerce?

Produktokracja nie jest priorytetem. Produkty, które sprawiają, że ludzie się


uśmiechają, które rozwiązują problemy, nie są tu brane pod uwagę. Zamiast tego są
one jedynie szprychą w kole — często tak nieistotne jak wybieranie koloru papieru
toaletowego. Kreowanie wartości i poprawa jakości dostarczenia produktu czy usługi
nie istnieją. Są natomiast popychacze i BRO-sprzedawcy, którzy sprzedają prze-
ciętne produkty czy substytuty, jedynie aby zarobić pieniądze. Produktokracja jest
wtedy wypierana przez zabiegi marketingowe.
Subkultura marketingu internetowego bogata jest w marketingowców popy-
chaczy, którzy ukrywają prawdziwe oblicze produktu, przepakowując przestarzałe
i nieefektywne informacje w opakowania programów coachingowych, PDF-y i co-
kolwiek jeszcze niesie ze sobą odpowiednią metkę z ceną. Za zręcznie przygotowaną
kopią, wielkimi obietnicami i oferowanymi bonusami stoją statystyki, których nie
widzisz: 0 ponownych zamówień, 25% zwrotów pieniędzy i 10% w rekompensatach.
To nie biznes, a ściema.
Kiedy Twój produkt jest do bani i nikt nie zamawia go ponownie lub większość
klientów daje mu negatywne opinie, reklama jest jedyną kartą w talii, którą możesz
zagrać. A kiedy przestaniesz się reklamować, przestajesz też sprzedawać i nadchodzi
koniec firmy. W tym przypadku brak już ognia — pozostała jedynie iskra marke-
tingu, popychająca mizerny produkt w ręce oszukanych klientów. Zamiast sprzeda-
wania faktycznej wartości, przedsiębiorcy popychacze sprzedają wartość postrzeganą.

292

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRODUKTOKRACJA: W JAKI SPOSÓB DRUKOWAĆ PIENIĄDZE (I DOBRZE SYPIAĆ)

Możesz teraz pomyśleć, że nie cierpię sprzedaży poprzez reklamę czy marke-
tingu lub że są one niepotrzebne.
Ani to, ani to.
W rzeczywistości sprzedaż, reklama, marketing i copywriting są najprawdopo-
dobniej najważniejszymi umiejętnościami życiowymi, jakie możesz posiąść.
Moja tyrada na temat marketingu nie ma na celu jego zaniechania, ale demon-
strację jego wykorzystania w celu uruchomienia produktokracji. W organizacji sku-
pionej na produkcie reklama nie powoduje, że łódź unosi się na wodzie — ona nadaje jej pęd.
A więc jeśli masz już biznes, jak długo przetrwałbyś, gdybyś przestał się rekla-
mować? Jeśli odpowiedź brzmi tygodnie lub miesiące, masz problem z produktem.
A mając problem z produktem, ostatecznie będziesz mieć problem z biznesem.

Sprzedawców postrzeganej wartości interesuje posiadanie najlepszego marketingu, najlep-


szego copywritingu i najlepszych lejków sprzedażowych — a nie najlepszego produktu.

PROJEKTOWANIE PRODUKTOKRACJI: JEŚLI MA TO CENTS, MA TO SENS


Jako początkujący przedsiębiorca, niezależnie od tego, czy mieszkasz w Menlo
Park, czy Podunk Park, Twoim celem numer jeden nie powinna być sprzedaż, ale
potwierdzenie produktokracji. Produktokracja jest oliwą na trybach przedsiębior-
czości, wspomagając wzrost, wypełniając portfele i sprawiając, że partnerzy są za-
dowoleni.
W ramach Przedsiębiorczej Formuły Wyjścia Poza Skrypt (TUNEF) produkto-
kracja Fastlane przecina się z właściwymi przekonaniami i silnym poczuciem celu.
Projektowanie produktokracji nie jest tak proste jak posiadanie wspaniałego pro-
duktu czy robienie czegoś innego od reszty graczy na rynku. Podczas gdy te czynniki
są pomocne, produktokracja wykracza poza Twój produkt.
Produktokracja posiada pięć przykazań, zwanych CENTS. Są to:
 przykazanie kontroli,
 przykazanie wejścia,
 przykazanie potrzeby,
 przykazanie czasu,
 przykazanie skali.

Potraktuj CENTS jako szkielet dla produktokracji i wyłożoną żółtą kostką drogę
prowadzącą POZA SKRYPT. Innymi słowy, Twój biznes będzie miał sens, jeśli będzie
zgodny z pięcioma przykazaniami (CENTS).

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 33.

PRZYKAZANIE KONTROLI: BĄDŹ


WŁAŚCICIELEM TEGO, CO BUDUJESZ
Przedsiębiorczy dochód jest wyrazem wartości tego,
co przedsiębiorca wnosi do produkcji.
~Joseph Schumpeter, ekonomista

REKINY JEDZĄ; GUPIKI SĄ JEDZONE


Jest dzień Twoich narodzin. Zanim przyjdziesz na świat w swojej ziemskiej formie,
Bóg wprowadza nieoczekiwany zwrot akcji. Zamiast żyć jako człowiek, będziesz
rybą w Pacyfiku. Dostajesz od Boga wybór: możesz żyć jako rekin albo jako gupik.
Co wybierasz?
Niech no zgadnę.
Rekin.
Niech też odgadnę dlaczego.
Bo nie chcesz skończyć jako obiad dla rekina.
Daj stu ludziom taki sam wybór, a usłyszysz podobną opinię. Chcę być królem
i panem w swojej dziedzinie! Musiałbyś być szalony, żeby wybrać bycie ofiarą za-
miast drapieżnikiem, prawda?
Nie. Nie w świecie biznesu.
Większość biznesowych neofitów ubiera się w skórę gupików.
Widzisz, kiedykolwiek pozwalasz, aby Twój biznes wszedł w układ z niekontro-
lowanymi zachciankami innego podmiotu, nad którym nie masz żadnej kontroli,
mówisz Bogu: „Chcę być gupikiem! Zrzekam się statusu rekina”. Stajesz się trybem,
a nie kołem. Efekt końcowy jest taki, że zamiast malować obraz, stajesz się farbą
w obrazie kogoś innego.
Zastosuj przykazanie kontroli.

294

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE KONTROLI: BĄDŹ WŁAŚCICIELEM TEGO, CO BUDUJESZ

Aby upewnić się, że jesteś na szczycie łańcucha pokarmowego, przykazanie


kontroli wymaga, aby całość Twoich działań — od stworzenia produktu, przez
marketing i dystrybucję, aż po pozostałe komponenty operacyjne — znajdowała
się w sferze Twoich wpływów lub była od wpływów niezależna. Chodzi o bycie
właścicielem tego, co budujesz, co w efekcie da Ci ubezpieczenie od nieprzewidy-
walnych zwrotów akcji. Jest to odporność na katastrofalne wydarzenia, które mogą
spowodować, że w jednej chwili stracisz kontrolę. Przestrzeganie przykazania kon-
troli oddali ryzyko, dzięki czemu będziesz mógł spokojnie poruszać się w oceanie
biznesu, jak rekin.
Za przykazaniem kontroli kryje się proste pytanie, które ujawnia Twoją pozycję
w łańcuchu pokarmowym: czy istnieje podmiot czy osoba, która jest w stanie zabić Twój
biznes w jednej chwili, jedną decyzją? Czy łowisz ryby w cudzym stawie? A co się stanie,
gdy ten staw zostanie Ci zabrany?
Przykazanie kontroli (i produktokracji) wymaga, żeby odpowiedź na powyższe
pytania brzmiała NIE. Jeśli tak nie jest, jesteś zdany na łaskę rekinów, a Twoja
pozycja w łańcuchu pokarmowym została zdegradowana do bycia ofiarą.
Jako przykład weź marketing sieciowy. Jeśli nie jest Ci znana zasada działania
MLM, być może jest Ci znany taki oto schemat: dawny przyjaciel, z którym nie miałeś
przez długi czas kontaktu, chce, abyś poszedł z nim na jakieś tajemnicze spotkanie,
do tajemniczego hotelu, gdzie usłyszysz mowę wygłoszoną przez tajemniczego

295

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

mówcę. Dowiesz się na nim, jak zarobić miliony, sprzedając zbyt drogi produkt
przyjaciołom i rodzinie, którzy sprzedadzą go innym i tak dalej. Jeśli kiedykolwiek
dasz się głupio namówić na podobne spotkanie, rozglądnij się. Sala pełna jest gupi-
ków. A gdzie są rekiny? Są właścicielami firmy lub relaksują się w kręgu założycieli.
Niestety większość ludzi uczy się na błędach. Ja również należałem kiedyś do
„większości ludzi”. Czasami ostrzeżenie, że „ogień jest gorący”, jest niewystarcza-
jące — musisz się poparzyć. Moje poparzenia powstały po dwudziestce i nazna-
czyły one jednocześnie ostatni moment, kiedy na to pozwoliłem. Osiągnąłem krótko-
trwały sukces w jednej z firm, dopóki z gry nie odpadł mój główny dystrybutor.
Jaki był powód? Producent zaprzestał produkcji najlepiej sprzedającego się pro-
duktu. Dwa wydarzenia, nad którymi nie miałem żadnej kontroli.
Słyszysz dźwięk wysysanej ze stawu wody?
W jednej chwili, dosłownie przez noc, moje dochody zostały ucięte o połowę.
W przeciągu kilku miesięcy spadły one do kwoty, jaką zarabia początkujący pra-
cownik Applebee’s, oczywiście przy założeniu, że kupiłem najpierw tonę produk-
tów i upchnąłem je w szafie w piwnicy. Ale przynajmniej załapałem się na próg
sprzedaży przekraczający 500 dolarów, dzięki temu, że sam kupiłem te śmieci. Za-
kwalifikowałem się w efekcie do superbonusu na kwotę 100 dolarów! Dostanę eks-
kluzywny tytuł (szmaragdowy lub diamentowy), który w prawdziwym świecie nie
znaczy kompletnie nic!
Tak czy owak, tego typu wydarzenia pokazują, jak wielkie jest ryzyko, kiedy
pływasz w stawie jako gupik. W obszarze marketingu sieciowego Solavei, Vemma
i WakeUpNow to kilka marek, które niedawno się załamały, pozostawiając miliony
dystrybutorów (gupików) na pewną śmierć w wyschniętym stawie.
W przypadku WakeUpNow list od obecnego zarządu winił poprzedniego dy-
rektora zarządzającego za wykorzystywanie swojej pozycji. Konkretnie stwierdzono,
że poprzedni CEO „podejmował decyzje, które spowodowały dla firmy negatywną
i niemożliwą do naprawienia trajektorię, i niestety podjął on wszelkie starania, aby
utrzymać te decyzje w tajemnicy przed kadrą menedżerską oraz zarządem”. Ponadto
wspomniano o tym, że jego „zwodnicze działania postawiły firmę w sytuacji, z której
nie mogła się już podnieść. Ostatecznie jego decyzja — korzystna dla kilku —
przeważyła nad szczerym wkładem i poświęceniem wieluLXXXIII”.
Proszę, oszczędźcie mi tych kryjących Wasze tyłki, politycznych bzdur.
Teraz wyobraź sobie, że Twój biznes polegał na tej firmie. Wyobraź sobie, że od-
dawałeś jej swoje serce i duszę przez lata i że Twoja rodzina na niej polegała. A teraz,
na przestrzeni kilku dni — pustka. Wszystko z powodu JEDNEGO człowieka
i JEDNEJ decyzji. Czujesz, jak to pali? Miejmy nadzieję, że dzięki przestrzeganiu
przykazania kontroli nigdy nie będziesz musiał się o tym przekonać.

296

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE KONTROLI: BĄDŹ WŁAŚCICIELEM TEGO, CO BUDUJESZ

Jeśli chodzi o mnie, moje wcześniejsze cztery porażki, związane z marketingiem


sieciowym (na szczęście skondensowane w krótkim momencie szaleństwa, w mojej
młodości), wybrukowały drogę ku oświeceniu: jedyni ludzie, którzy się bogacą na
tym przekręcie, to właściciele i założyciele firmy. Postanowiłem, że od tego punktu
nie będę już pływał w ławicy gupików, i podjąłem decyzję, że będę rekinem.
Niestety, większość przedsiębiorców nie wychodzi z tragedii wynikającej z nie-
zachowania przykazania kontroli jedynie z kilkoma siniakami na swoim ego i nie-
wielkim spadkiem dochodu. Lata pracy mogą pójść z dymem w kilka godzin. Moje
forum pełne jest tego typu historii. Wyobraź sobie, że Twoja firma jest w jednej
chwili zamykana, a jedyną osobą stojącą pomiędzy jej upadkiem a zmartwychwsta-
niem jest pracujący za minimalną stawkę pracownik, będący po drugiej stronie
świata, który nie pisze zbyt dobrze po angielsku. Oto wpis:

Jest to napisane jasno i przejrzyście w książce. Czarno na białym. CENTS. Każdy, kto ma fir-
mę, która nie ma kontroli, powinien się martwić — bardzo martwić — i zaradzić temu na-
tychmiast. Właśnie za sprawą jednego e-maila przepadło 60% mojej firmy. Ten e-mail
brzmi: „Twoje przywileje sprzedażowe na Amazon.com zostały usunięte”, po czym nastę-
puje uzasadnienie, które nie ma żadnego sensu.
A oto, co stało się potem. Wysyłam odwołanie oraz plan działania, zgodnie z którym prze-
winienie się już więcej nie powtórzy. Fantastycznie, zwłaszcza że nie powiedziano mi, o ja-
kie przewinienie chodzi. Otrzymałem jedynie linki do jakichś ogólnych wytycznych. Spę-
dziłem więc cały ranek, pisząc odwołanie, stanowiące jedyną szansę na uratowanie 60%
mojej firmy od upadku w jedno pechowe przedpołudnie. I zgadnijcie, co jeszcze. Ci mili lu-
dzie w Amazonie zatrzymają sobie moje 15 000 dolarów, z których przez następne dni będą
LXXXIV
pobierać odsetki .

W tym przypadku przedsiębiorca polega na ekosystemie Amazona do tego


stopnia, że JEST on jego biznesem. Bez firmy Amazon jego firma nie ma racji bytu.
Oczywiście widzimy tego typu zależności „dawca — biorca” między firmami
również w innych obszarach przedsiębiorczości. Poniżej umieszczam kolejny wy-
cinek z mojego forum:

Kilka tygodni temu mój przyjaciel uruchomił zupełnie nowe przedsięwzięcie biznesowe.
Wszedł we współpracę z bardzo dobrym programistą, aby zbudować produkt, który zapeł-
niłby dziurę po tym jak Google usunęło alerty RRS. Zaświeciła mi się czerwona lampka. Bu-
dował on usługę na bazie platformy Google, nad którą nie miał żadnej kontroli. Naruszał
także politykę ich usług.
Po dwóch miesiącach intensywnej pracy jego oraz jego wspólnika (którą wykonywali po
godzinach regularnej pracy od 9 do 17:00) zbudowali wspaniały produkt. Design był bez
wad. 500 osób zapisało się na premierę. W przeddzień wypuszczenia produktu rozesłano
maile informujące użytkowników o starcie usługi.

297

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W dzień premiery otrzymałem e-mail z informacją, że inicjatywa została zamknięta — za-


mknięta, ponieważ Google właśnie ponownie wprowadziło alerty RRS. Wielka szkoda, że
nie przeczytał książki MJ’a, którą polecałem mu kilka miesięcy wcześniej. Zamiast niej, prze-
LXXXV
czytał inną książkę o zakładaniu firmy .

Te dwie historie są czymś zupełnie normalnym na moim forum.


Ci, którzy nie przeczytali mojej książki, przekonują się na własnej skórze — ci,
którzy nie baczą na rady, stają się bohaterami takich oto historii:
 Naruszenie kontroli #1: produkujesz i sprzedajesz widgety dla Walmartu.
Walmart jest Twoim jedynym klientem. Kiedy Walmart przestaje sprzedawać
Twój produkt, Twoja sprzedaż spada z 600 000 dolarów miesięcznie do 0.
 Naruszenie kontroli #2: zarządzasz sklepem internetowym opartym na
programie partnerskim z Amazonem. Szło Ci całkiem nieźle, ale nagle
Amazon decyduje się zerwać umowy ze wszystkimi partnerami w Twoim
stanie, z uwagi na uzgodnienia z władzami stanowymi. Nagle Twój sklep
staje się pusty i wkrótce puste będzie także Twoje konto bankowe.
 Naruszenie kontroli #3: pracujesz jako partner sprzedający produkt firmy XYZ,
osiągając dochody tysięcy dolarów miesięcznie. XYZ nagle ogłasza upadłość
lub znika. Ty i tysiące innych współpracowników zostajecie na lodzie.
 Naruszenie kontroli #4: pracujesz jako sprzedawca w marketingu sieciowym
i założyciel Twojej firmy zostaje oskarżony o przestępstwo. FCC zamyka
firmę. Twoja sieć klientów, którą budowałeś przez lata, znika w jednej chwili.
 Naruszenie kontroli #5: kupujesz świetnie rozwijającą się, niezbyt znaną
franczyzę od franczyzodawcy, który lubi wdrażać nowe pomysły reklamowe.
Franczyzodawca udziela wywiadu w telewizji publicznej i pozwala sobie
na kilka nieuzasadnionych, rasistowskich komentarzy. Cały wywiad jest
żałosnym i żenującym spektaklem. Nagle marka postrzegana jest negatywnie
i zanim opadnie kurz i wszyscy zapomną o incydencie, zbankrutowałeś.
 Naruszenie kontroli #6: zarządzasz sklepem internetowym sprzedającym
produkt wymagający mocnego pozycjonowania SEO (optymalizacja
dla wyszukiwarek internetowych) dla generowania sprzedaży. Większość
odwiedzin strony i transakcji sprzedaży jest wynikiem wyszukiwania
w Google. Nowa aktualizacja Google „Panda update” zmienia algorytm
i karze Twoją stronę za niedozwolone od teraz taktyki pozycjonowania.
Nagle 10 000 dziennych odwiedzin spada do 100. Marża na Twoim produkcie
jest tak niewielka, że nie jesteś w stanie pozwolić sobie na reklamę. Od życia
w dostatku przechodzisz do finansowej zapaści.

298

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE KONTROLI: BĄDŹ WŁAŚCICIELEM TEGO, CO BUDUJESZ

Amazon stanowi świetną (oraz niebezpieczną) ilustrację, jak przedsiębiorcy za-


bierają się autostopem w podróż w jedną stronę z inną firmą. Bycie autostopowiczem
w biznesie występuje wtedy, gdy jesteś symbiotycznie zależny od innego pojazdu, którego
właścicielem i kierowcą jest ktoś inny. A temu „komuś” nie można zaufać ani posiąść nad
nim kontroli. Tak — jesteś zdany na korporacyjnego obcego i jego sposób prowa-
dzenia biznesu, jego decyzje i motywy.
Jeśli chodzi o Amazon, tysiące przedsiębiorców wskoczyło im do łóżka, licząc
na to, że łóżko nie zostanie odwrócone do góry nogami. Można by wręcz założyć,
że moje książki naruszają kontrolę, ponieważ są głównie sprzedawane na Amazonie.
Jest to do pewnego stopnia prawdą. Gdyby Amazon usunął moje książki ze swojej
strony, moja sprzedaż definitywnie by na tym ucierpiała. Jednakże nie splajtował-
bym i nadal byłbym w stanie sprzedawać tysiące. Dlaczego? Ponieważ dywersyfika-
cja zależności jest jedną z zasad przykazania kontroli. W moim przypadku Amazon
jest tylko JEDNYM z kanałów, które wykorzystuję do sprzedaży książek. Zdywer-
syfikowanie zależności oznacza, że Twój produkt przyciąga wieloma kanałami —
nie tylko przez Amazon, ale również na przykład przez Twoją stronę. Wykorzy-
stanie jednego kanału jako modelu biznesowego to ryzyko porównywalne ze spa-
cerem po linie.
Co ważniejsze, dywersyfikacja zależności oznacza, że główne aktywa Twojego
biznesu są odporne na zależność. Jeśli chodzi o moje główne aktywa, które mogę
kontrolować, są nimi: moja własna marka, lista czytelników i moja platforma. Spę-
dziłem blisko dekadę na budowaniu forum, które rozpowszechnia moje wiadomości
i jest pod moją kontrolą. Zmiana warunków świadczenia usług na Facebooku,
LinkedIn czy Barnes and Noble nie jest w stanie zmienić struktur, które stworzy-
łem, choć każde z tych miejsc jest ważnym elementem mojej strategii biznesowej.

Przykazanie kontroli nie polega na absolutyzmie, ale na odsunięciu ryzyka i zmniejsze-


niu jego prawdopodobieństwa. Możesz naruszyć KONTROLĘ, nie przywiązywać wagi
do okoliczności i nadal odnieść sukces.

Pomyśl o tym w ten sposób.


Gdyby Amazon odmówił sprzedaży najnowszej powieści o Harrym Potterze
autorstwa J.K. Rowling, czy myślisz, że jej sprzedaż spadłaby z milionów do setek?
Oczywiście, że nie. Cechuje ją pełna dywersyfikacja zależności, ponieważ kontro-
luje ona swoją markę i swoją platformę za pomocą mocy produktokracji. Czytelnicy
są fanami, fani są „studentami”, a ci są lojalni Tobie, a nie kanałowi, przez który
mogą kupić Twoją pracę.
To sprowadza nas do ostatniego elementu kontroli…

299

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Twojej marki.
Jeśli podejmujesz ryzyko i poświęcasz cenny czas na budowanie biznesu, na
miłość boską, upewnij się, że Twoja inwestycja idzie w kierunku Twojej, a nie cu-
dzej marki.
Jeśli sprzedajesz produkty marki Avon, Herbalife, Amway czy jakikolwiek inny
produkt opatrzony cudzym logo, niewynaleziony przez Ciebie, naruszasz przyka-
zanie kontroli.
UNSCRIPTED jest moją zastrzeżoną marką i mógłbyś również powiedzieć, że
jest nią także Fastlane — tak czy owak, kiedy te terminy użyte są w odniesieniu do
przedsiębiorczości, ludzie wiedzą, że odnoszą się do czegoś, co jest moją własno-
ścią: filozofii życia POZA SKRYPTEM.

NATYCHMIASTOWA DEGRADACJA —
WYPOWIEDZENIE ZŁOŻONE PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
Jeśli kiedykolwiek miałeś pracę, wiesz, że zwolnienie z pracy oznacza brak docho-
du. Niestety, wielu przedsiębiorców gra w podobną grę, kiedy naruszają kontrolę
— tyle że tego typu hazardziści nie otrzymają zwykłego wypowiedzenia, ale czarnego
łabędzia natychmiastowej degradacji.
W kwietniu 2013 roku świat pokera online musiał się zmierzyć z fenomenem
nazwanym „czarny piątek”. Był to dzień, w którym władze federalne postawiły w stan
oskarżenia trzy największe strony internetowe do gry w pokera — PokerStars,
Absolute Poker oraz Full Tilt Poker. Władze postawiły tym stronom internetowym
wiele zarzutów, włączając w nie pranie pieniędzy i naruszenie kilku przepisów do-
tyczących hazardu. W jednej chwili strony te zaprzestały działalności i tysiącom
„przedsiębiorców” zarabiających furę kasy zakręcono kurek z pieniędzmi. Według
„Wall Street Jurnal” gracze na Full Tilt stracili ponad 300 milionów dolarówLXXXVI.
Ci gracze-przedsiębiorcy nie dostali zwykłego wypowiedzenia, ale destruktywnego
czarnego łabędzia, który przenosi Cię od bycia królem na pozycję pionka w jednym
posunięciu.
POZASKRYPTOWE imperia budowane są na solidnym gruncie, a nie cienkim
lodzie. Jeśli myślisz o podróży POZA SKRYPT jak o budowaniu budynku, przykaza-
nie kontroli reprezentuje podłoże, na którym budujesz. Czy jesteś jego właścicielem?
A może jest wynajęte lub dzierżawione? Czy jest ktoś, kto może zrujnować przed-
sięwzięcie? Zmienić warunki najmu czy użytkowania? Nie przedłużyć umowy?
Mogłeś być najlepszym graczem w pokera online na świecie i nie zmieniłoby to
ostatecznego rezultatu — nie jesteś właścicielem domu, w którym grasz. Na koniec

300

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE KONTROLI: BĄDŹ WŁAŚCICIELEM TEGO, CO BUDUJESZ

dnia bycie właścicielem ziemi, albo przynajmniej kontrolowanie tego terenu, daje
Ci pewność, że Twój biznes jest długowieczny, unika katastrofalnego ryzyka i sta-
nowi ubezpieczenie Twojej pracy.
Przygotowuje też podłoże pod astronomicznej wysokości korzyści finansowe.
Nie ulega wątpliwości, że każdy miliarder na tej planecie stał się nim dzięki za-
sadzie kontroli. Jedną z popularnych metod jest zbudowanie firmy i jej upublicz-
nienie. Mający kontrolę udziałowcy SPRZEDAJĄ swoje udziały na rynku kapita-
łowym, dzięki czemu stają się fantastycznie bogaci. Ludzie tacy jak Ty czy ja są
KUPUJĄCYMI.
Jako przykład weź firmy takie jak Facebook, Airbnb, Alibaba czy Uber. Żadna
z tych firm w zasadzie niczego nie posiada, ale zamiast tego sprawują kontrolę. Face-
book nie tworzy zawartości portalu, ale go kontroluje. Airbnb nie jest właścicielem
nieruchomości, Uber nie posiada samochodów, Alibaba nie ma stanów magazyno-
wych — oni jedynie kontrolują. Jak widzisz, kontrola nie zawsze oznacza własność.
Czas na kolejny przykład: inwestor Carl Icahn jest inwestorem aktywistą. Nie
kupuje udziałów, aby je trzymać i „mieć nadzieję”, że wzrośnie ich wartość, jak robi to
lud SKRYPTU. Podstawą filozofii skryptu Icahna jest KONTROLA. W liście do
inwestorów wyjaśnia:

Podczas gdy typowy inwestor Graham & Dodd kupuje papiery wartościowe po niskiej cenie
i czeka na rezultaty, my często aktywnie udzielamy się w firmach, które bierzemy na cel.
Wachlarz działań, które podejmujemy, jest szeroki — od wpływu na zarząd, przez podjęcie
kroków, aby zwiększyć wartość udziałów, i objęcie kontroli nad interesami, aż po przejęcie
firmy, by wprowadzić zmiany, które naszym zdaniem są niezbędne, aby polepszyć jej biz-
nes. Wtedy nim kierujemy i go rozwijamy. Taki aktywizm przyniósł na przestrzeni lat bardzo
LXXXVII
dobre rezultaty .

Aby wpłynąć na Twoje rezultaty i zminimalizować ryzyko w poszukiwaniu


drogi wiodącej POZA SKRYPT, potrzebujesz kontroli. Stanowi ona różnicę mię-
dzy zwrotem, który jest „OK”, a takim, który stanowi eksplozję dochodu i oferuje
oszałamiające dochody.
W przypadku Icahna fundusz inwestycyjny Icahn Enterprises L.P. (IEP) osią-
gnął zwrot na poziomie 1674% od 1 stycznia 2000 roku. W tym samym okresie S&P
osiągnął wzrost rzędu 82%. Jeśli zamierzasz zignorować przekręt procentu składa-
nego i zasadę kapitału, która go cechuje, proszę Cię — zrób to poprzez inwestycję
w ten aktywistyczny fundusz, gdzie kontrola jest częścią filozofii inwestycyjnej.
Ostatecznie musisz zdecydować, czy chcesz przewodzić, czy podążać za lide-
rem. Być reżyserem czy słuchać jego wytycznych.

301

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Jeśli wybierasz pierwszą opcję, gratulacje. Posiadasz DNA, dzięki któremu osią-
gniesz wspaniałe rzeczy. Serio — dlaczego chcesz zostać przedsiębiorcą? Po to, aby
ktoś mówił Ci, co masz robić, co sprzedawać i w jaki sposób sprzedawać? Czy chcesz
ryzykować natychmiastową degradacją z jakiegoś nieznanego Ci powodu?
Kiedy naruszasz kontrolę, dusisz przedsiębiorczość pod maską zatrudnienia —
możesz zostać w dowolnej chwili zwolniony za sprawą jednej decyzji kogoś, kto
mieszka na szczycie pozłacanej wieży. To nie przedsiębiorczość, a bycie gupikiem.
Bóg chce, abyś był rekinem.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 34.

PRZYKAZANIE WEJŚCIA:
TRUDNOŚĆ JEST SZANSĄ!
Jeśli chcesz, aby nadarzyły się okazje, jesteś częścią tłumu.
~Edward de Bono, psycholog

ŁATWIZNA: „ŁATWOŚĆ” OZNACZA,


ŻE NIE ROZWIĄZUJESZ NICZEGO
Wyobraź sobie, że żyjesz w dziwacznym mieście, zarządzanym przez dziwaczne
władze. Władze te uwielbiają restauracje. Aby wesprzeć ich powstawanie, gwaran-
tują dofinansowanie każdej propozycji otwarcia nowej restauracji. Aby skorzystać
z ich hojnej oferty, wchodzisz do ratusza, wypełniasz właściwy formularz i otrzy-
mujesz czek in blanco pozwalający sfinansować Twoją jadłodajnię. Wraz z czekiem
otrzymujesz cały „manual start-upu”, wyjaśniający w jaki sposób założyć i rozwi-
nąć restaurację.
Niestety, polityka tych władz posiada swoje konsekwencje. Jak możesz sobie
wyobrazić, miasto przepełnione jest restauracjami. Nie przejdziesz trzech metrów,
a natkniesz się na kolejną restaurację. Każdy budynek zawiera tego typu biznes.
Każdy róg ulicy. Niektórzy nawet otworzyli restauracje na tyłach domów, zamieniając
w nie swoje garaże.
Pozwól, że zadam Ci pytanie…
Czy zakładanie restauracji w tym mieście jest dobrym wyborem? Czy jest jak
trafienie na żyłę złota?
Oczywiście odpowiedzą jest duże, tłuste NIE. Mam nadzieję, że widzisz oczywisty
błąd (i głupotę) w otwieraniu restauracji w mieście usianym restauracjami. A jaka
jest różnica między otwarciem kolejnej restauracji a założeniem 40-milionowego
z kolei bloga? Albo dołączeniem do marketingu sieciowego firmy, która nasyciła już
Twój region geograficzny? Różnica tkwi w widoczności.

303

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Kiedy na głównej ulicy jest 50 restauracji i 49 z nich jest pustych, widzisz wyso-
ką podaż i niski popyt. Możesz dostrzec zaciekłą konkurencję i ograniczone szan-
se. Niestety, w prawdziwym świecie nie zyskasz takiej widoczności, jeśli nie znasz
przykazania wejścia.

Przykazanie wejścia identyfikuje szanse i przepełnione rynki, których należy uni-


kać. Daje nam także wgląd w miejsca, w których kryją się prawdziwe szanse. Z defi-
nicji przykazanie wejścia głosi: w miarę osłabienia barier wejścia w dany biznes czy start-
up, to samo dzieje się z potencjałem możliwości. Mówiąc wprost, im łatwiejsza możli-
wość wejścia, tym mniejszy potencjał. A im trudniej rozwiązać jakiś problem, tym
większe szanse kryją się za pozytywnym rezultatem.
W przykładzie z restauracją „łatwizna” polegała na ułatwieniu przez lokalne
władze wejścia w biznes, czyniąc to tanim i prostym. Nagle restauracje pojawiły się
wszędzie, ponieważ bariery wejścia w postaci pieniędzy i ryzyka, a nawet doświad-
czenia — zostały usunięte. Za każdym razem, kiedy otwarcie biznesu jest tak łatwe
jak wypełnienie formularza online lub zrobienie czegoś tak prostego, że nawet
pijak z ulicy może to zrobić, zaczyna powiewać czerwona flaga „łatwizny”. A kiedy
ona trzepocze na wietrze, wraz z nią trzepocze też potencjał możliwości, sygnalizując
naruszenie zasady wejścia.

304

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE WEJŚCIA: TRUDNOŚĆ JEST SZANSĄ!

„Łatwizna” obnaża naruszenie wejścia, a tym samym nikłe szanse, którym towa-
rzyszą wysoka konkurencja i niewielkie marże. W efekcie zachęca do wejścia przed-
siębiorców dotkniętych przekrętem skrótu. Jeśli długowieczność biznesu (oraz jego
dochodowość) jest Twoim celem (tak być powinno), Twoje bariery wejścia repre-
zentują siłę prądu oraz przyszłą konkurencję. Bariery wejścia reprezentują poziom
trudności w rozpoczęciu Twojego przedsięwzięcia.
Jeśli na przykład chcesz być przedsiębiorcą, który stworzy kolejną generację smart-
fonów konkurujących z iPhone'em, bariery wejścia — kapitał, doświadczenie, wie-
dza techniczna — są ogromne. Nawet doświadczeni przedsiębiorcy są pozbawieni
możliwości spróbowania takiego biznesu, ponieważ bariery są zbyt trudne do po-
konania. Z drugiej strony, założenie bloga zajmuje dwie godziny. Biznes z koszulka-
mi, z wykorzystaniem dostępnych usług druku na żądanie, zajmuje minuty. Cho-
ciaż te przedsięwzięcia mogą przynieść nowe doświadczenia, raczej nie przyniosą
one milionów. Oto kilka „przedsięwzięć biznesowych”, które śmierdzą łatwizną:
 blogi i fora,
 pisarstwo i wydawanie książek własnym sumptem,
 biznes z koszulkami,
 marketing sieciowy,
 marketingowe programy partnerskie,
 sprzedawanie przez Amazon w oparciu o jakieś szkolenie guru z Amazona.

Świeży przykład łatwizny pochodzi z branży wydawniczej. Lata temu, jeśli chciałeś
opublikować książkę, musiałeś przekonać portiera wydawnictwa, który po-
wstrzymywał kiepskie pisarstwo, od wejścia na teren. Jeśli nie udało Ci się zdobyć
uwagi wydawcy, nie byłeś publikowany i świat nie miał pojęcia o Twojej pracy. Dzisiaj,
dzięki Amazonowi, internetowi i e-bookom, każdy może napisać książkę i wrzucić
ją do sieci. Nagle legendarni autorzy, jak Stephen King, pływają w jednym jeziorze
z tymi, którzy poświęcili 30 minut na napisanie 3000 słów okropnej literatury.
Po tym jak kilku autorów wydających książki własnym sumptem dostało się na
pierwsze strony gazet z historiami o sześciocyfrowych dochodach, „łatwizna”
została osłodzona chęcią zdobycia łatwych pieniędzy.
Czy słyszysz to dudnienie w oddali? To odgłos stóp goniących za pieniędzmi
oszustów wartości, którzy szturmują miasto, szukając łatwej gotówki. Niestety,
nawet moje forum przyczyniło się do tego nonsensu. W kategorii samowydających
autorów jest kilku świetnych, którzy bardzo dobrze sobie radzą (niektórzy sprze-
dali miliony egzemplarzy swoich tytułów), ale istnieją także świetni autorzy, którzy

305

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

nie są zainteresowani jakością pisania czy byciem autorami — chcą po prostu zaro-
bić. Zniszczyli oni cały proces, mając na celu wydanie 50 książek w ekosystemie
Amazona w nadziei, że się sprzedadzą. Teraz wyobraź sobie, że jest jeszcze 100 000
chodzących z głowami w chmurach przedsiębiorców/autorów/goniących za pie-
niędzmi, którzy robią dokładnie to samo.
Jakie są tego konsekwencje? Zmniejszenie marż i dochodowości. Dziesięć lat
temu przeciętny ebook kosztował 9,99 dolara. Teraz kosztuje 1,99 dolara. To dlatego
większość książek za 99 centów jest kompletnym gównem.

SZANSE ZAWARTE W TRUDNOŚCI: NIE MA ŻADNEJ PIEPRZONEJ LISTY


Przedsiębiorcom, którzy ponieśli porażkę, nie udało się z wielu powodów. Jednym
z nich jest fakt, że nie rozumieją oni przedsiębiorczości — czym ona jest i czym nie
jest. Przedsiębiorczość nie polega na przesiadywaniu na plaży w Tajlandii z otwar-
tym laptopem i popijaniu drinka z parasolką. Nie chodzi w niej o pokazowe samo-
chody i garście gotówki wstawione na Instagram, dochód pasywny czy historię na
okładkę „Forbesa”. Przedsiębiorczość polega na rozwiązywaniu problemów, zapewnianiu
wygody, zaspokajaniu pragnień i dostarczaniu innym wartości.
Widzisz, kiedy mówisz: „Chcę być przedsiębiorcą”, faktycznie mówisz „chcę
być dożywotnim rozwiązywaczem problemów”. Rozwiązane problemy przekładają
się na wartość dla tych, którzy szukają ich rozwiązania.
Z drugiej strony, przedsiębiorcy, którzy idą na łatwiznę, którzy wypili eliksir
skrótu, błąkają się bez celu. Uwielbiają oni korzyści płynące z przedsiębiorczości,
ale nie lubią rozwiązywać problemów. Zamiast tego szukają gotowych rozwiązań,
jak na ironię, stworzonych przez prawdziwych przedsiębiorców. Zapisz się tutaj i masz
biznes! Wypełnij ten formularz i dostaniesz od nas instruktaż, jak zacząć! Podążaj
za tą jedną radą i nagle staniesz się dyrektorem! Obłuda przedsiębiorców, którzy idą
na łatwiznę, jest jak próba sił w łyżwiarstwie szybkim, ale bez chęci wyjścia na lód.
Przedsiębiorcy, którzy idą na łatwiznę, wygadują brednie w rodzaju: „Mam świet-
ny pomysł… ale to zbyt trudne!”. Jeśli jesteś przedsiębiorcą szukającym pomysłów,
najlepszymi pomysłami są te trudne, ponieważ trudność reprezentuje większe szanse powo-
dzenia. Kiedy trudność nie istnieje, a przykazanie wejścia zawisa w powietrzu, za-
czyna powiewać kolejna czerwona flaga — nie rozwiązujesz żadnych problemów.
Pomyśl o tym.
Jeśli robisz coś, co zajmuje Ci 10 minut, aby daną sprawę rozwiązać lub ukoń-
czyć, czy faktycznie istniał problem? A może po prostu dołączyłeś do stosu istnie-
jących od dawna rozwiązań? Jeśli zakładasz meksykańską restaurację w mieście
pełnym meksykańskich restauracji, nie zaspokajasz żadnych potrzeb.

306

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE WEJŚCIA: TRUDNOŚĆ JEST SZANSĄ!

Nieszczęsną rzeczywistością postawy „to zbyt trudne” jako blokady drogi jest
to, że wspaniałe pomysły są pomijane. Jeśli Twój pomysł wymaga zaawansowanego
programowania i nie wiesz, jak to się robi, przechodzisz do następnego pomysłu.
Jeśli Twój wynalazek wymaga znajomości elektryki i umiejętności obsługi wtryska-
rek do tworzyw sztucznych i nie wiesz, gdzie znaleźć odpowiednich ludzi, podda-
jesz się i przechodzisz do kolejnego pomysłu. Wprawiasz wtedy w ruch niekończący
się krąg pomysłów, w którym skaczesz z jednego na drugi, w łapczywym poszuki-
waniu następnego „świetnego pomysłu” — tego, który łatwo wdrożyć. Tego, który
idealnie odpowiada Twoim umiejętnościom i wiedzy, i tego, który, niestety, nie
rozwiązuje niczego.
Trudnością jest szansa. Ogrom problemu, który został rozwiązany, jest wskaź-
nikiem pieniędzy, które możesz zarobić.
Nie ma żadnej pieprzonej listy.
Nie ma listy, która podpowie Ci konkretne kroki. Nie ma takiej pieprzonej li-
sty, która powie Ci, co powinieneś zrobić, jak to zrobić i gdzie to zrobić. Nie ma
listy, która powie Ci, którzy chińscy producenci są najlepsi i które produkty najle-
piej importować dla zysku.
A mówiąc o imporcie, kilka razy w tygodniu czytam o ludziach, którzy chcą
sami sprzedawać produkty na Amazonie i udają się na Alibabę w celu znalezienia
magicznego produktu mogącego zapewnić im siedmiocyfrowy dochód roczny, kiedy
oni będą siedzieć na plaży w Bali. Problem w tym, że wszyscy inni szukają na Alibabie
tego samego. Tłumy, prostota i łatwy dostęp nie przekładają się na możliwości,
ponieważ okazje padły już jako ofiara gwałtu z rąk tłumu.
Nie ma żadnej pieprzonej listy i kiedy w końcu sobie to uświadomisz, ciesz się
z tego.
Weź jako przykład mojego przyjaciela milionera, będącego właścicielem firmy,
która odniosła sukces. Sprzedaje tony produktów na Amazonie. Ostatnio wziął
pod lupę „Sprzedawaj miliony na Amazonie” — e-kurs oferowany przez jakiegoś
guru. Cena tego kursu wynosiła tysiące dolarów. Po przeglądnięciu głównych punk-
tów kursu wyrobił sobie opinię. Czy chcesz wiedzieć, jak brzmiała? Rób na odwrót.
Przyglądnij się temu, co robią ci, którzy idą na łatwiznę, oraz czego uczą kursy
prowadzone przez guru, i idź w odwrotnym kierunku. Dlaczego? Ponieważ gonią-
cy za prostotą i pieniędzmi, którzy idą w ślad za takimi naukami, nigdy nie zara-
biają wystarczająco dużo. Pamiętasz marchewkę?
We wspomnianym kursie dotyczącym Amazona uwzględnione są tabele rankin-
gowe, związane z potencjalnymi mocnymi stronami produktów, w odniesieniu do
rynku, zapotrzebowania i kosztów dostawy. Produkty, których mój przyjaciel unika,
to te oznaczone jako wysoce pożądane. Innymi słowy, łatwe w sprzedaży, łatwe
w imporcie i łatwe w transporcie.

307

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

A jego produkt? Miał słaby ranking. Powiedziano tłumowi, żeby go unikał. To


jest komiczne. Ten facet wiedzie życie milionera, podróżuje przez pół roku, nie ma
kredytów, jeździ wymarzonymi samochodami i żyje życiem, o jakim marzy 99% lu-
dzi. Chodzi o to, że sprzedaż jego produktu jest trudna (i nudna), co ogranicza liczbę
konkurentów. Polecane przez „biznesowych guru” produkty były łatwe. I podczas
gdy taka łatwość może przynosić dochody przez kilka tygodni, nie będą przynosić
dochodu dostatecznie długo, aby odmienić Twoje życie. Niszczące konsekwencje
„łatwizny” przyciągają stada skuszonych łatwizną przedsiębiorców. A jedynym
człowiekiem, który ostatecznie zarabia fortunę, jest guru od BRO-marketingu,
który sprzedaje program coachingowy.
Nie ma także darmowych ulotek czy mentorów, którzy z chęcią sprzedadzą
swoją złotą gęś.
 Szukam kogoś z doświadczeniem w branży zwierząt domowych, kto może dostarczyć
informacji na temat produktów, na których jest wysoka marża.

To pytanie znalazło się na moim forum. Wydaje się dość niewinne, ale jak się
nad nim zastanowisz, jest niedorzeczne. Wspomnę też, że w innym wątku ten czło-
wiek twierdził, że sukces w biznesie można osiągnąć po prostu przez „skopiowanie
i wklejenie najbardziej dochodowego biznesu, jaki można znaleźć”. A więc zadaj
sobie pytanie: czy gdybyś był właścicielem biznesu, który sprzedaje produkty dla
zwierząt domowych na wysokiej marży, i zarabiałbyś na nim fortunę, czy zagroził-
byś dobru własnej rodziny i wolności, aby przekazać temu obcemu użytkownikowi
forum swoją skrzętnie ukrywaną sekretną „listę”? Jasne, niech no tylko znajdę nazwę
i numer do producenta, na produktach którego zarobiłem w zeszłym roku 3 miliony
dolarów. A skoro już przy tym jesteśmy, tu masz kluczyki do mojego mclarena i moją
kartę debetową. Numer PIN? Proszę bardzo: 3030.
Ostatecznie „łatwizna” przekłada się na zobowiązania, a trudności są aktywami.
Trudność odzwierciedla głębokość problemu i ogrom wartości. Ale najważniejsze jest,
że wysokie bariery wejścia reprezentują naturalną fosę, która utrzymuje idących na
łatwiznę przedsiębiorców Z DALEKA od Twojej przestrzeni.

PODNOSZENIE POPRZECZKI WEJŚCIA:


ZASADY PROCESU
Przykazanie wejścia wsparte jest zasadą procesu: założenie nowego biznesu nie jest
wydarzeniem, ale procesem odzwierciedlającym czas potrzebny na opracowanie roz-
wiązania problemu. Na sporą ilość tego czasu składa się proces uczenia się. Podno-

308

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE WEJŚCIA: TRUDNOŚĆ JEST SZANSĄ!

szenie poprzeczki jest budowaniem fosy powstałej z trudności i trzymającej idą-


cych na łatwiznę przedsiębiorców z daleka od Twojego zamku.
Odwołajmy się do przykładu. 16 kwietnia 2011 roku przedsiębiorca Sal Paola
miał, jak się wydawało, wspaniały pomysł. Na moim forum umieścił to:

Zaczynam nowy wątek dla każdego, kto chciałby śledzić moją podróż Fastlane. Miejmy na-
dzieję, że będzie ona użyteczna dla każdego, kto podąża ścieżką wynalazczości i produkcji.
Ludzie ci będą w stanie czerpać wiedzę ze wszystkiego, co robię, także z błędów, jakie po-
pełnię po drodze. Jestem w tym nowy. Wiem, że muszę się sporo nauczyć, i tak zrobię.
Moim planem jest wdrożenie jednego z moich pomysłów, na który jest zapotrzebowanie
w mojej obecnej profesji, ale po tylu latach rozwiązanie nadal nie jest dostępne. Zawsze się
zastanawiałem, dlaczego ten produkt jeszcze nie istnieje, i zawsze chciałem, aby był do-
stępny. Moi pracownicy i inni w mojej branży również często zadają to pytanie. Jest to coś,
czego moim zdaniem chciałby w tej branży każdy. Decyzja o kupnie tego produktu nie będzie
decyzją życia lub śmierci, ponieważ produkt nie jest drogi. W najgorszym wypadku ludzie
LXXXVIII
będą chcieli go spróbować, a kiedy to zrobią, jestem pewien, że będą chcieli więcej .

7 kwietnia 2012 roku, prawie rok od powstania koncepcji, Sal ukończył pierw-
sze prototypy. W ciągu tego roku doświadczył pustyni opuszczenia, mając zerową
sprzedaż, ale brnął do przodu, wkładając w przedsięwzięcie sporo wysiłku. Nigdy
nie utracił wizji, jaka mu przyświecała. Nie było żadnej listy ani łatwiej drogi. Nie
istniał podręcznik. Był odpowiedzialny za projekt, pozyskanie surowców, wdroże-
nie, patenty, produkcję w odległych lokalizacjach, import i więcej. Na każdym kroku
działalności uczył się czegoś nowego, popełnił trochę błędów, ale ostatecznie otrzy-
mał produkt, który zwizualizował.
3 lipca, blisko trzy miesiące później, piętnaście miesięcy od powstania pomysłu,
sfinalizował pierwszą sprzedaż. W 2013 roku Sal zaczął podpisywać umowy z kra-
jowymi sieciami sprzedaży artykułów metalowych oraz do malowania. Home Depot
również rozważał umieszczenie jego produktu na półkach. 4 kwietnia 2014, prawie
trzy lata od narodzin pomysłu, Sal i jego partnerzy wystąpili w telewizji, w progra-
mie Shark Tank. Jego produkt, pokrowiec na pędzel do malowania, który pozwalał
malarzom na dłuższe użytkowanie tego samego pędzla, stał się natychmiastowym
hitem wśród rekinów. Doszło nawet między nimi do walki o ten produkt. Ostatecz-
nie dobił targu ze zwolenniczką produktu Lori Greiner.
Przewińmy sytuację do teraźniejszości. Produkt sprzedawany jest na skalę mię-
dzynarodową w topowych sklepach branżowych. Kilka dni temu widziałem go na
wystawie w Home Depot. Zrobiłem zdjęcie, będąc dumnym, że siedziałem w pierw-
szym rzędzie podczas jego powstawania. Poza sukcesem finansowym, jakiego przy-
sporzy Salowi jego firma, zdobyte doświadczenie i kontakty, będące wynikiem proce-
su, są bezcenne.

309

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

A oto inna historia zrodzona na moim forum. Kanadyjskiemu przedsiębiorcy


Vickowi nie podobała się obecna gama dostępnych okularów i podjął się stworze-
nia własnych. Od pomysłu, przez projekt, produkcję i import, zajęło mu miesiące,
aby sprzedać pierwszą parę. Co ważniejsze, zanim dokonał olbrzymiego zatowa-
rowania, najpierw potwierdził zapotrzebowanie poprzez zebranie wstępnych za-
mówień od klientów. Jego rynek docelowy uwielbiał jego produkt. Dwa lata po tym,
jak Vick oddał się swojej wizji, porzucił SKRYPT i odszedł z pracy. Kilka miesięcy
później napisał:

Muszę przyznać, że życie jest wspaniałe. Prawie nie pracujemy, dochód nie przestaje na-
pływać. Mogę robić, co chcę. Codziennie chodzę na siłownię, biegam i gram w gry. Spędzam
LXXXIX
czas z żoną i dzieckiem i jeżdżę R8 .

Znów, nie było żadnych list. Żadnych wytycznych. Nie było gotowych zestawów,
gwarantujących dystrybutorów i dających dostęp do tych szans. Proces, od pomy-
słu do stworzenia produktu, był maratonem odkrywania i nauki — nie sprintem.
Zasada procesu determinuje, czy Twój produkt ma szanse się wyróżniać. Jest wglą-
dem w grawitację problemu, który rozwiązujesz. Przewiduje siłę barier wejścia, kiedy
rynek zweryfikuje Twój produkt.

NEUTRALIZACJA WEJŚCIA: PERFEKCJA WYKONANIA


Jeśli jeszcze nie zauważyłeś, przykazanie wejścia jest kuzynem przykazania kontro-
li. Jeśli zachodzi brak kontroli, najczęściej również brak jest wejścia. W wielu przy-
padkach łatwe wejście jest częścią modelu biznesowego rekinów — na przykład
jeśli zarabiasz na życie na platformach Ebay, Etsy lub Amazon.
Weźmy jako przykład wydawanie książek.
Praktycznie każdy, kto ma komputer, może umieścić książkę na Amazonie —
mizerna okładka, zero redakcji i nagle możesz stać się autorem. Cena łatwości wej-
ścia nie jest jedynie tłumem, z którym konkurujesz. Jest nim także zaakceptowanie
ryzyka kontroli, ponieważ będziesz podlegał pod rekina lub nadzorcę korporacyjnego.
Tak czy owak, fakt łatwego wejścia i niskiej kontroli nie oznacza, że nie możesz
odnieść sukcesu. Wielu pisarzy wydających książki własnym sumptem wspaniale
sobie radzi na Amazonie. Nawet ja do nich należę. W programach partnerskich nie-
którzy doświadczeni handlowcy tarzają się w forsie, sprzedając produkt innych firm.
Istnieje także garstka ludzi w marketingu sieciowym, którzy również zbijają fortuny.
Za tymi wszystkimi sukcesami stoi tylko jedna siła, która może pokonać przykazanie
wejścia: perfekcja wykonania.

310

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE WEJŚCIA: TRUDNOŚĆ JEST SZANSĄ!

Jeśli nalegasz na naruszenie wejścia, wiedz, że perfekcja wykonania jest w stanie


pokonać wejście. Perfekcja wykonania jest po prostu byciem lepszym od innych.
Oznacza, że wkładasz 10 000 godzin w swój fach, podczas gdy inni zainwestowali
w niego 100 i dali sobie siana. Twoja wspaniałość wzrasta i zaczynasz się wyróżniać.
Nie można Cię wtedy zignorować.
Niestety, perfekcja wykonania NIE jest spójna z nastawieniem umysłu kogoś,
kto szuka łatwego wejścia i szans na zarobienie łatwych pieniędzy. Kiedy wejście
jest wydarzeniem, zazwyczaj jest nim także włożony wysiłek. Popatrz na blogerów.
Założenie bloga zajmuje kilka godzin, czasami minut. Ile martwych blogów posia-
da zaledwie jeden czy dwa wpisy? Miliony.
Podobnie jest z Amazonem, który wręcz usiany jest „jednoksiążkowymi” auto-
rami, skuszonymi łatwym wejściem i łatwymi pieniędzmi. Niestety, kiedy okazało
się, że rezultaty ich wysiłku (tej jednej książki) nie były tak łatwo osiągalne jak samo
wejście, poddali się i powrócili do wyczerpujących poszukiwań łatwego biznesu,
który zarobi dla nich łatwe pieniądze, najlepiej bez wysiłku.
Po raz kolejny powracamy tutaj do zasady procesu. Perfekcja wykonania polega
na procesie, codziennych rytuałach i poświęceniach oraz oddaniu. Liczy się proces,
a nie cele.
Każdy może zajmować się handlem, ale ilu ludzi jest w tym na tyle dobrych, aby
robiąc to, założyć fundusz hedgingowy? Ilu chłopców z młodzieżowej ligi base-
ballu chciałoby grać profesjonalnie? Zgaduję, że większość. A mimo to jedynie
niewielki ich odsetek kiedykolwiek tego dokona. Poza kontuzjami, perfekcja wy-
konania jest decydującym czynnikiem sukcesu. Niektórzy gracze będą trenować
siedem dni w tygodniu przez sześć godzin dziennie, podczas gdy inni będą grać w gry
wideo, odrabiać zadanie czy poświęcać się również innym sportom dla frajdy.
Widzisz, zasada procesu polega też na tym, że jeśli nie poświęcisz wystarczająco
dużo, aby wejść do gry, będziesz musiał dokonać takiego poświęcenia, aby tę grę
wygrać. Jeśli gdzieś wewnątrz Ciebie kryje się książka, koniecznie ją napisz. Jeśli
chcesz któregoś dnia usiąść i poświęcić czas na handel na giełdzie, zrób to. Jednak
spodziewaj się tego, czego można się spodziewać: każdy wysiłek, który otoczony
jest wieloma szansami i idącymi na łatwiznę przedsiębiorcami, będzie wymagał per-
fekcji wykonania, aby osiągnąć zwycięstwo. A to oznacza, że musisz być gotowy
zrobić to, czego nie robią inni.

Ile szans i pomysłów odrzuciłeś, ponieważ „były zbyt trudne!”, a potem ktoś inny rozwiązał
problem i zarobił miliony?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 35.

PRZYKAZANIE POTRZEBY:
W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE
W DOWOLNEJ BRANŻY
Nie ma na świecie niczego, czego nie można ulepszyć.
~Jack Valenti, biznesmen

NIEDOSKONAŁY ŚWIAT STWARZA


DOSKONAŁE SZANSE
 W jaki sposób mogę znaleźć świetny pomysł na biznes, zdolny do produktokracji?
 Jak mogę odnaleźć potrzebę lub stworzyć wartość?
 Nie mogę wpaść na żaden dobry pomysł!

Każdego dnia czytam coś podobnego. Jeśli uważasz, że Twoje pomysły do ni-
czego się nie nadają, wygląda na to, że Twoje wymówki są bardzo przekonujące.
Pamiętaj, że przedsiębiorcy rozwiązują problemy. Kiedykolwiek mówisz „nie mogę
znaleźć pomysłów”, mówisz tak naprawdę, że świat jest doskonały i nie potrzebuje niczego.
Jedynie w utopijnym świecie nie istnieją problemy, potrzeby czy zachcianki i każdy
jest szczęśliwy. Użalanie się nad niemożnością dostrzeżenia pomysłów jest przyzna-
waniem, że świat jest idealny. A może bardziej prawdopodobną odpowiedzią jest to,
że nie ma żadnych łatwych problemów, potrzeb czy zachcianek do zaspokojenia?
Ludzie, którzy nie dostrzegają okazji i szans, nie widzą ich, ponieważ nie chcą
widzieć tego, co powinni dostrzec: nowych zmiennych, nowych umiejętności, ciężkiej
pracy, prób i błędów, ryzyka i porażek. Zamiast tego szukają czegoś, co nie istnieje:
wyraźnej ścieżki, mapy, która poprowadzi ich krok po kroku — kompletnej, z milio-

312

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

nerem jako mentorem i pełnym kontem bankowym od inwestora, i pewnej pracy,


która czeka na nich jak siatka bezpieczeństwa. Nie dziwne, że większość ludzi nie
ma żadnych pomysłów. Jak powiedział kiedyś Thomas Edison, „Większość ludzi
przegapia szansę, ponieważ ubrana jest w ogrodniczki i wygląda jak praca”.

Przykazanie potrzeby jest najważniejszym dla produktokracji przykazaniem


CENTS, ponieważ definiuje ono szansę. Gdyby CENTS były stołem, przykazanie
potrzeby byłoby blatem, a pozostałe cztery przykazania nogami. Przykazanie potrze-
by stanowi, że jeśli jesteś właścicielem biznesu, który posiada trudne bariery wejścia, zapew-
nia względną wartość oraz zaspokaja potrzeby lub zachcianki, doznasz rozwoju, zysków
oraz być może zapewnisz sobie pasywny dochód na resztę życia. Mógłbyś pomyśleć, że taka
prosta idea — potrzeby i zachcianki — jest czymś oczywistym. Ale nie jest to, nie-
stety, podstawą przedsiębiorczości, a o wiele bardziej zaawansowaną strategią.
Wygłaszanie takich marzeń jak „kiedy dorosnę, chciałbym być miliarderem”,
jest czymś popularnym wśród młodych ludzi. Podobnie jest ze sformułowaniem
„będę bogaty”. A czego nie słyszysz? „Chcę oferować ogromną wartość, kiedy doro-
snę! Chcę być dla społeczeństwa producentem!”, mimo że to są właśnie rzeczy, które
prowadzą do bogactwa. Chęć bycia „bogatym”, przy jednoczesnym nieposzanowaniu
wartości, jest jak próba rozwiązania równania kwadratowego bez a, b oraz c.

313

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Nigdy nie słyszałem o wartości, potrzebach ani zachciankach na żadnym z mo-


ich kursów biznesowych na studiach. Zamiast tego dyskutowaliśmy na temat tak-
tyk marketingowych, takich jak AIDA, 4Ps i inne podręcznikowe strategie sprze-
daży. Wartość czy potrzeba produktu nigdy nie były omawiane, nie było ich też
oczywiście w programie studiów! Należałem także do klubu przedsiębiorców, gdzie
potrzeby i zachcianki nigdy nie były ukazywane jako wskaźnik sukcesu. Młody
przedsiębiorca potwierdził na moim forum coś podobnego. Napisał:

Niedawno byłem na kolejnym spotkaniu klubu przedsiębiorców w mojej szkole. Tematem


były kroki konieczne do założenia start-upu. Celowo trzymałem buzię na kłódkę, abym
mógł obserwować, co myślą inni. Ku mojemu zdziwieniu, nikt nie mówił o znalezieniu roz-
wiązania problemu. Przykłady zawierały: znajdź partnerów, znajdź coś, na czym można za-
robić, upewnij się, że masz kapitał i marketing. Byłem zszokowany, że nikt nie wspomniał
XC
o stworzeniu produktu czy usługi, której ktoś faktycznie potrzebuje .

Kontakty na przestrzeni wielu lat z tysiącami młodych przedsiębiorców po-


zwoliły mi odkryć, że to, co oczywiste, wcale nie jest takie oczywiste. Wydaje się, że
każdy młody człowiek poniżej 25 roku życia, który ćwiczy na siłowni, zakłada bloga
fitnessowego. Odbywa się to tak: kipiący testosteronem osiemnastolatek idzie po
raz pierwszy w życiu na siłownię. Sześć miesięcy i 5 kg mięśni później nagle chce
założyć blog fitnessowy. Podobna historia powtarza się, kiedy facet z nadwagą
nagle zaczyna ćwiczyć i wycina ze swojej diety niedobre węgle. OMG, zrzuciłem 25 kg!
Zakładam bloga o zrzucaniu wagi!
Oczywiście, będą to przedsiębiorcy żywiący pasję do swoich historii. Niestety,
nigdy nie przechodzi im przez głowę, aby zapytać: czy świat potrzebuje kolejnego
przeciętnego bloga, wspartego przeciętną historią, zawierającego przeciętne rady?
Takie przykłady pokazują (znowu), dlaczego rady typu „podążaj za swoją pasją”
lub „rób to, co kochasz” są bez znaczenia, jeśli chodzi o potrzeby rynku, i nie są
dobrym fundamentem dla budowania biznesu. Rynek jest rozpieszczonym bacho-
rem o ograniczonych horyzontach i mającym jeden cel. Nie dba o to, że skurczyłaś
się o sześć rozmiarów sukienek, czy wycisnąłeś 315 funtów na klatkę. Rynek skupia się
jak laser na jednej tylko, fundamentalnej prawdzie: jaką stanowisz dla mnie wartość?
Co mogę od Ciebie otrzymać, czego nie mogę dostać gdzie indziej albo czego nie
dostaję odpowiednio dużo? Dlaczego potrzebuję Ciebie czy Twojego biznesu?

314

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

PROJEKTOWANIE WARTOŚCI (I POTRZEBY)


Sprawdź znaczenie słowa „wartość” w słowniku. Jest tam napisane: względna wartość,
użyteczność lub ważność. Wyrażeniem kluczowym jest „względna wartość”. Główną
tezą przykazania potrzeby jest względna wartość, która stanowi klucz do bycia po-
trzebnym.
Najbogatsi tego świata są bogaci nie dlatego, że kreują, kontrolują czy zarzą-
dzają samą wartością, ale wartością odnoszącą się do tego, co już istnieje. Mówiąc
konkretnie, Twój blog ftnessowy może być wartościowy, ale nie jest wartościowy
w odniesieniu do innych rzeczy — jest zbyt podobny do innych przedsięwzięć na
rynku.
Waga tego fenomenu mogła być widoczna w naszym fikcyjnym mieście prze-
pełnionym restauracjami. Jeśli otworzysz pizzerię w okolicy, w której istnieje już
25 innych pizzerii, to czy zapewniłeś wartość w odniesieniu do innych restauracji?
Twoja pizza może być bardo dobra, ale względna wartość nie istnieje, ponieważ jest
więcej niż pewne, że kilka innych pizzerii również oferuje świetną pizzę. Piasek
może być bezcenny lub bezwartościowy, zależnie od jego odniesienia do rynku.
Zaoferowany na Saharze, jest bezużyteczny. W dolinie przygotowującej się na po-
wódź staje się wartościowy.
Wartość zawsze jest zależna od ekonomiki rynku. A mimo to tak wielu przed-
siębiorców ignoruje rynek i samolubnie myśli, że można dostosować rynek do swoich
fantazji.
Pozwól, że Cię zapytam: gdybym zlecił Ci zadanie stworzenia firmy, która w ciągu
30 dni osiągnie sprzedaż w wysokości 10 milionów dolarów, czy dałbyś radę tego
dokonać? Ja wiem, że dałbym radę. Nie potrzebowałbym też na to 30 dni. Pomyśl
o tym jeszcze raz, ponieważ pytanie jest podchwytliwe.
Widzisz, moja pewność siebie nie ma nic wspólnego z moimi znajomościami na
LinkedIn czy doświadczeniem w biznesie. Mam nadzieję, że zauważyłeś, że wy-
zwanie polegało na wygenerowaniu 10 milionów dolarów sprzedaży, a nie dochodu.
Aby wygrać, zaoferowałbym jakiś prosty trik, oferujący wartość, która spowodowałaby
zalanie mojej strony internetowej zamówieniami. Mógłbym na przykład sprzedawać
studolarowe banknoty po 50 dolarów.
Kiedy tylko rozniosłaby się wieść, że nie jest to przekręt, sprzedaż uległaby eks-
plozji. Klienci składaliby zamówienia w kółko. W tym leży sekret bycia potrzebnym
(choć niekoniecznie dochodowym) z wykorzystaniem mocy względnej wartości:
trzeba wytwarzać unikatową wartość.

315

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

PRZYCIĄGANIE PRODUKTOKRACJI: WYTWARZANIE UNIKATOWEJ


WARTOŚCI I KONKURS WARTOŚCI
W lutym 2016 roku na corocznym szczycie Fastlane przemawiałem do 150 przed-
siębiorców. Rozpocząłem od następującej oferty: pokazałem pięćdziesięciodolaro-
wy banknot i zaoferowałem go na sprzedaż za jednego dolara. Połowa sali uniosła
dłonie w chęci kupna, pozostała połowa siedziała w ciszy i zakłopotaniu. Podnio-
słem więc głos i powtórzyłem ofertę: „Co się z Wami dzieje? Kto chce kupić ten
banknot za jednego dolara?”. Natychmiast pewien facet z dziesiątego rzędu wyskoczył
ze swojego krzesła, podbiegł do mnie, wymachując mi przed twarzą banknotem
jednodolarowym.
Sprzedane!
Wziąłem jego dolara, a on dostał moje 50. Właśnie wygenerowałem 1 dolara
sprzedaży!
Następnie ponowiłem ofertę.
Tym razem jednak wyjąłem z portfela cały plik pieniędzy, który sumował się do
ponad 1000 dolarów.
Wszystkie dłonie poszybowały w górę i kilka osób wstało.
„Moment!”, powiedziałem.
„Możecie kupić ten plik pieniędzy za tę samą cenę: jednego dolara. Ale tym ra-
zem… mam jeden warunek…”.
Publika z niecierpliwością czekała, aż wyjaśnię, o jaki warunek chodzi.
„Zanim kupisz moją gotówkę za dolara — powiedziałem — musisz TEŻ
przejść nago przez kasyno”.
Nagle wszystkie dłonie opadły. Nie było kupców.
Co się zmieniło? Konkurs wartości.
Za tą ofertą stoi coś, co nieczęsto jest poruszane w kręgach przedsiębiorców. Za
każdym razem, gdy ktoś daje Ci pieniądze, ta osoba mówi: „Gratulacje, wygrałeś
konkurs wartości”. Widzisz, wszystko, co kupujesz, poddawane jest konkursowi
wartości: ważonej ewaluacji w odniesieniu do Twoich preferencji. Ta ewaluacja
ostatecznie determinuje, kto wygra Twoje pieniądze, a kto nie.
W naszej początkowej ofercie konkurs wartości był bardzo prosty: „Za wartość
nabywczą jednego dolara dostaję pięćdziesiąt, co daje przyrost wartości nabywczej
netto o 49 dolarów”. Konkurs wartości nie wymaga mózgu naukowca z NASA.
Niestety, na rynku prawdziwych wymian konkurs wartości nie jest zdefiniowa-
ny w tak jasny sposób. Kiedy dodałem „warunek” przejścia przez kasyno, nagle
konkurs wartości stał się skomplikowany. Kiedy potencjalni kupcy rozważyli kon-
sekwencje — kompromitację i zażenowanie, być może bycie aresztowanym, sfil-
mowanym i umieszczonym na YouTube, i cokolwiek jeszcze postrzegali jako kon-

316

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

kurs wartości, dłonie opadły w dół jak kotwice. Możliwa do zyskania siła nabywcza
nie uzasadniała pozostałych elementów wymiany.
Konkurs wartości pogrywa z Twoim sercem za każdym razem, kiedy rozważasz
kupno jakiegoś produktu. Determinuje, kiedy zakupiona zostaje marka X, a kiedy Y.
W tej grze analizujesz wiele atrybutów dla każdej oferty i określasz, gdzie istnieje
ponadprzeciętna wartość. Unikatowa wartość identyfikuje zwycięzcę w konkursie wartości.

Załóżmy, że chcesz kupić produkt marki X. Marka X jest najtańsza i zachwalana


przez dr Shnoza, jednak zauważasz też kilka innych rzeczy. Marka ta nie ma żad-
nych opinii. Strona WWW wygląda, jakby była zaprojektowana w 1999 roku. Zdję-
cia są nieostre, nie ma strony „O nas”, a czcionka Comic Sans jest wszędzie. Nie
można znaleźć polityki zwrotów, numeru telefonu, ani nawet kosztów przesyłki
towaru. Wszystkie te rzeczy odnotowuje Twoja głowa.
Jeśli chodzi o markę Y, jest o 22% droższa i nie reklamuje jej żaden celebryta.
Ma jednak profesjonalną stronę internetową, przejrzyste zdjęcia i stronę „O nas”,
zawierającą intrygującą historię, przejrzystą politykę zwrotów, bezpłatny numer
infolinii i robiącą wrażenie kolekcję pozytywnych opinii. Marka Y zapewnia także
darmową przesyłkę.
W Twoim konkursie wartości (marka X kontra marka Y) dokonałeś wyważonej
selekcji dotyczącej istotności atrybutów i podjąłeś decyzję. Być może zachęciła Cię
niska cena produktu X, kiedy innych odrzuca kiepska prezentacja marki. Ważne
jest, że ten konkurs wywołuje inne skutki u każdego z nas.

317

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

JAK PORUSZA SIĘ PIENIĄDZ: WACHLARZ WARTOŚCI ORAZ JEGO ATRYBUTY


Pod konkursem wartości i zwycięskim kreowaniem unikatowej wartości kryje się
kolekcja atrybutów wartości — wachlarz wartości, który charakteryzuje wszystkie oferty
rynkowe. Podobnie jak Ty posiadasz cechy — wzrost, wagę, kolor włosów i oczu
— każdy rynek również posiada podobne atrybuty. Cechy te oraz odnoszące się do
nich wartości dla każdego są inne.
Jeśli chodzi o moją wcześniejszą ofertę, aspirująca gwiazda porno mogłaby za-
akceptować wyzwanie, ponieważ nagość została usunięta z jej listy atrybutów war-
tości lub na niej nie istniała. Identyczne oferty mają różne atrybuty dla różnych
ludzi — jeden kupiec może dostrzegać trzy atrybuty, kiedy inny widzi ich dwadzie-
ścia. Ogólnie rzecz ujmując, wachlarz wartości i jego atrybuty przyozdabiają ofertę
w oczach konsumenta, który subiektywnie ocenia ją w odniesieniu do innych ofert.
Jeśli jesteś samotną kobietą, używasz wachlarza atrybutów, aby podjąć decyzję
o partnerach: Justin ma dobrą pracę, fajnego psa, nie ma „bagażu” i jest wysoki, ma
ciemne włosy i jest przystojny. Trent mieszka z mamą, ma dwoje dzieci z dwiema
różnymi kobietami, jest niski i przy kości. Z którym chcesz się spotykać? Odpowiedź
rodzi się z konkursu wartości, wyboru z wachlarza wartości i atrybutów, które są
dla Ciebie ważne.
Wachlarz wartości i jego atrybuty są miarą, którą przykładasz w procesie podej-
mowania decyzji o zakupie. NIGDY nie wiesz, który z atrybutów przekonuje daną
osobę o zakupie lub odrzuceniu produktu.
Weźmy jako przykład mojego przyjaciela, który sprzedaje konkurencyjne pro-
dukty na Amazonie. Modyfikował on zdjęcia, symulując ruch, co dodało produk-
tom dynamiki. Przykładem tego byłby oczyszczacz powietrza: mógłbyś pokazać go
takim, jaki jest, ale mógłbyś też dorobić w Photoshopie „fale powietrza” wydoby-
wające się z urządzenia, aby zasymulować jego działanie. Inforeklamy stale to ro-
bią, korzystając z wachlarza technik, dzwonków, sygnałów i animowanych wybu-
chów. Zdjęcia jego konkurentów nie symulowały ruchu. W efekcie tej prostej zmiany
jeden z atrybutów uległ poprawie i wyróżniał się na tle innych, a on potroił sprzedaż.
Oto przykładowa lista atrybutów, które mogłyby wpłynąć na ocenę Twojej
oferty przez potencjalnych klientów.
Twoja cena Profesjonalizm
Niejasność ceny Poruszająca historia (O nas)
Łatwość zamawiania Etykieta, wzór opakowania
Wygląd strony WWW Partnerstwa i powiązania
Przejrzystość oferty Obsługa klienta
Gwarancja Perfekcyjne zdjęcia

318

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Polityka zwrotów Publiczne opinie


Użyte (bądź nieużyte) składniki Wsparcie celebrytów
Atmosfera Komfort
Cechy produktu Bezpieczeństwo
Opcje płatności Szybkość i koszt wysyłki
Interfejs użytkownika Opłacone recenzje
Zdjęcia pracowników Niedawno zaktualizowana strona
internetowa

Tworzenie wyjątkowej wartości i zdobywanie sprzedaży sprowadza się do wa-


chlarza wartości. A jeśli nie masz jeszcze biznesu, wachlarz wartości może być uży-
ty do wykorzystania potencjalnych okazji biznesowych.
Wyróżniająca się wartość ciągnie za sobą wóz przykazania potrzeby. Jeśli wy-
twarzasz unikatową wartość przejrzyście i oszałamiająco, wóz ten napełni się pie-
niędzmi. Unikatowa wartość jest siłą przyciągającą produktokrację. Firmy, które jej nie
kreują, nie spełniają przykazania potrzeby i nie są w stanie przetrwać.
Unikatowa wartość odpowiedzialna jest nie tylko za rozwój wielkich firm, ale
także za dynamikę stojącą za każdym wielkim przekrętem. Chciwość jest duetem
bazującym na nieodpartych ofertach wartości. Jeśli ktoś oferuje wypaczoną propo-
zycję wartości z serii „zbyt piękne, aby było prawdziwe”, jest więcej niż pewne, że
jest to oszustwo. Kiedy Jimmy myślał, że był w stanie kupić za 50 dolarów nowego
iPhone’a od obcego człowieka na parkingu przed Publix, chciwość (oszust oferujący
wypaczoną wartość) spotkała chciwość (Jimmy — konsument, który szukał nie-
samowitej okazji). Wypaczona oferta wartości — zazwyczaj oparta na cenie, dużym
zwrocie czy niesamowitych oszczędnościach — jest „przyciąganiem” stojącym za
wszystkimi przekrętami i ich astronomicznymi wzrostami. Na szczęście dla nas,
jesteśmy w stanie odnieść sukces bez błędnego interpretowania wartości. Możemy
posiąść wyróżniającą się wartość poprzez rozpracowanie jakiegokolwiek produktu,
z wykorzystaniem jego wachlarza wartości.

WYTWÓRZ UNIKATOWĄ WARTOŚĆ, ZNISZCZ KONKURENCJĘ


Pamiętasz moją nieprawdziwą „firmę pieniężną”, w której sprzedawałem studolarowe
banknoty za pięćdziesiąt dolców? Załóżmy, że proces transakcji zawierał wysyłanie
pocztą, na adres skrytki pocztowej, 50-dolarowego czeku. Dwa tygodnie później
otrzymujesz czek na sto dolarów w przesyłce zwrotnej. W tym przypadku wachlarz
wartości składa się z trzech dominujących atrybutów:

319

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

1. Wartości pieniądza
2. Wygody
3. Ryzyka

Wydane 50 dolarów dostarczyło o 50 dolarów więcej, w bardziej przejrzyście


zdefiniowanej wartości monetarnej. Rzecz jasna, atrybuty wartości nie są zazwy-
czaj oczywiste, ale zawierają szybkie, subiektywne interpretacje. W tym przypadku
wygoda i ryzyko również są atrybutami. Po pierwsze, proces zamówień nie jest wy-
godny, ponieważ trzeba wypisać czek i wysłać do anonimowej skrytki pocztowej,
co wydaje się podwójnie podejrzane i zwiększa ryzyko transakcji. Kiedy zakomuni-
kowana i postrzegana wartość (kup 100 dolarów za 50 dolarów!) zmieni się w war-
tość dostarczoną, sprzedaż będzie systematycznie rosnąć, w miarę roznoszenia się
wieści. Jeśli zakomunikowana wartość nie zostanie dostarczona — czyli obiecasz
więcej, niż dostarczysz — wieść również się rozniesie, ale w tym przypadku sprzedaż
nie wzrośnie.
A więc załóżmy, że oferta jest prawdziwa. Następnie załóżmy, że powstaje nowa,
konkurencyjna „firma pieniężna”. Oni także sprzedają studolarowe banknoty po
50 dolarów. Jednak ta nowa firma nie wymaga, abyś wysyłał pocztą czeki do jakiejś
skrzynki pocztowej. Oferuje możliwość wykonania szybkiego przelewu online. Prze-
syłasz pieniądze przez PayPal i dziesięć minut później Twoje konto PayPal zostaje
zasilone kwotą stu dolarów. Obie firmy sprzedają ten sam produkt, z tą samą war-
tością pieniężną. Ale która z nich rozwinie się bardziej i w szybszym tempie?
Jest oczywiste, że nowa firma przerośnie tę pierwszą. Rozłożyli oni wachlarz
wartości na czynniki pierwsze i wytworzyli wyróżniającą się wartość poprzez dwa
nowe atrybuty, związane z transakcją — szybsze przetwarzanie zamówień i oddalenie
ryzyka — zapewniając jednocześnie taki sam produkt.
Kiedykolwiek firma rośnie w sposób wykładniczy, zwróć uwagę na wachlarz
wartości i jego atrybuty. Ilu z nich została nadana korzystna wartość? Wykładniczy
wzrost wykracza poza niską cenę. Zachodzi, kiedy większa liczba atrybutów posiada
unikatowe cechy.
Spójrz na Ubera. Zakłócili oni przemysł transportu lądowego, szczególnie usług
przewozu osób na żądanie. Ponieważ wywodzę się z transportu lądowego, jestem
zaznajomiony z wachlarzem wartości tej branży. Kiedy po raz pierwszy skorzystałem
z Ubera, stało się jasne, dlaczego firma rozwinęła się do tego stopnia, że w języku
angielskim jej nazwa stała się nowym czasownikiem. Każdy atrybut wartości został
w unikatowy sposób wyróżniony. Nie tylko jeden czy dwa, ale wszystkie. Oto wa-
chlarz i zaledwie kilka z ich podstawowych atrybutów wartości:

320

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Szybkość Niejasność kosztów


Niezawodność Komfort i czystość
Wiarygodność Wybór
Łatwość płatności Koszt

Czy widzisz, dlaczego tradycyjne usługi taksówkarskie są w tarapatach w po-


równaniu z Uberem?
 Szybkość: czas przyjazdu taksówki jest nieznany. W przypadku Ubera wiesz,
kiedy samochód się zjawi.
 Niejasność kosztów: nigdy nie wiesz, ile zapłacisz za taksówkę, ale wiesz,
ile będzie Cię kosztował Uber.
 Komfort i czystość: nie wiem, jaka będzie czystość w taksówce i czy będzie
coś gdzieś rozlane czy przyklejone. Wybierając Ubera, widzę samochód
i wiem, że najpewniej będzie czysty.
 Wiarygodność: taksówkarze nie są wiarygodni dla swoich pasażerów.
Jeśli kierowca Ubera się nie spisze, dostanie niską ocenę i postawi w stan
zagrożenia przyszłe przewozy.
 Wybór: nigdy nie wiesz, kto podjedzie taksówką. W przypadku Ubera masz
wybór.
 Łatwość płatności: w przypadku taksówki płacisz gotówką lub musisz podać
kierowcy kartę kredytową. W Uberze płatność ściągana jest z wcześniej
zarejestrowanej karty.
 Koszt: przejazdy Uberem są zazwyczaj tańsze niż taksówką, a dodatkowo
dostajesz wszystkie korzyści opisane wyżej.

Kiedy biznes przechodzi od zera do miliardów w przeciągu zaledwie kilku lat,


jesteś świadkiem produktokracji zasilonej unikatową wartością, która wykracza poza
jedynie dobrą cenę. Wiele atrybutów zostaje w takim przypadku ulepszonych.
Z kolei kiedy nie istnieje wartość, której można nadać wyróżniające się, unika-
towe cechy, biznesy umierają.
Przypomnij sobie ostatnią sytuację, w której dokonałeś decyzji zakupowej i od-
rzuciłeś konkretną firmę. Atrybut wartości (lub ich zbiór) sprawił, że Twój portfel
pozostał zamknięty. Dla przykładu zamieściłem poniżej listę atrybutów, które
sprawiły, że sam NIE KUPIŁEM produktu:

321

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

 Produkt wyglądał, jakby był zaprojektowany w programie MS Paint.


 Firma nie miała żadnej historii.
 Firma reklamowała się jak BRO-sprzedawca.
 Opinie zostały kupione (dostałem ten produkt z rabatem, w zamian za szczerą
opinię).
 Produkt zawierał niechciany składnik (Aspartam, Red 40 itp.).
 Produkt był zapakowany w plastik.
 Usługa wymagała danych karty kredytowej przed płatnością.
 Interfejs użytkownika był toporny.

W każdym z przypadków wyjątkowa wartość nie była wystarczająca, aby wy-


wołać zakup. W efekcie inna firma otrzymała moje pieniądze.

PROJEKTOWANIE UNIKATOWEJ WARTOŚCI


Aby zdominować rynki i zdobyć sprzedaż, zaprojektuj unikatową wartość. Zaczy-
na się to poprzez zdefiniowanie wachlarza wartości i jego atrybutów. Oto jak tego
dokonać:
Po pierwsze, przyglądnij się swojemu produktowi i jego branży pod kątem zi-
dentyfikowania każdego atrybutu wartości, niezależnie jak nieważny się wydaje. Pa-
miętaj, że nie wiesz, co jest ważne dla Twojego klienta, a więc rozważenie każdego
istniejącego jest jak najbardziej na miejscu.
Pierwszą grupą atrybutów są atrybuty podstawowe: Twój produkt sam w sobie,
zdekonstruowany do części składowych. Czy zawiera jakikolwiek komponent czy
składnik, który można ulepszyć?
Dla przykładu rozważ nóż. Wydaje się prostym produktem, nieprawdaż? Niezu-
pełnie. Gdy zostanie zdekonstruowany, ujawnia wiele podstawowych atrybutów —
grzbiet, trzpień, rękojeść, czubek, podpora kciuka, jelec, szlif, fałszywe ostrze, ricasso,
full tang52 oraz nityXCI. Każdy komponent stanowi okazję, aby wytworzyć unikatową
wartość. Nasze nity są tytanowe! Czubek naszego ostrza jest ze szczerego złota!
Jeśli sprzedajesz żywność lub własny produkt, każdy składnik również jest taką
okazją. Mój przyjaciel założył firmę oferującą kosmetyki osobiste oparte na własnej
recepturze — dostrzegł sporo negatywnych uwag na temat jednego ze składników,
które odkrył na jednym z męskich forów.

52
Fraza używana do określania konstrukcji noża, gdzie głownia i rękojeść stanowią integralną całość.

322

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Drugą grupą atrybutów są atrybuty drugorzędne, które składają się z marketin-


gu oraz dostarczenia produktu do klienta. Będzie się w to wpisywało wiele różnych
elementów: projekt Twojej strony internetowej, przetwarzanie zamówień, zdjęcia,
historia firmy, obsługa klienta, dostawa, polityka zwrotów, telefon (lub jego brak),
copywriting, opinie, posty w mediach społecznościowych — krótko mówiąc, cokolwiek,
co mogłoby przesądzić o sprzedaży lub jej braku, jest atrybutem.

W JAKI SPOSÓB WYTWORZENIE UNIKATOWYCH ATRYBUTÓW WARTOŚCI


POWIĘKSZA TWÓJ RYNEK
Rzadko chodzę do kina. Nie lubię bić się z obcymi ludźmi o brudne i niewygodne
fotele, przepychać się w przepełnionych salach sprzedaży i ogólnie nie lubię tego
całego doświadczenia. Jednakże niedawno moje lokalne kino wprowadziło sporą
zmianę. Poszerzyli alejki i zamienili brudne fotele na nowoczesne, automatycznie
rozkładane. Ponadto zaczęli oferować rezerwacje przez internet. Każde z tych ulep-
szeń poskutkowało stworzeniem wyjątkowej wartości — większej wygody, komfortu
i łatwości dokonywania rezerwacji — spowodowało to, że zmieniłem się z kogoś,
kto chodził raz w roku, w faceta, który ogląda filmy w kinie kilka razy w miesiącu.
Widzisz, Twoim zadaniem jest zidentyfikowanie każdego atrybutu wartości w całej
puli, z wyraźną intencją odkrycia sposobności do ich ulepszenia. Im więcej atrybu-
tów ulepszysz bez naruszenia innych wartości (na przykład ceny), tym większą
sprzedaż osiągniesz.
Kiedyś piłem przed treningiem suplement zwany Pre Jym. Przez dziesięć lat
musiałem oddać tej firmie setki, o ile nie tysiące dolarów. Jednak pod koniec 2015
roku przestałem używać tego produktu, pomimo historii jego stałego spożywania.
Dlaczego? Produkt zawiera suklarozę i jest sztucznie barwiony preparatem Red 40.
Są to dwa atrybuty w moim wachlarzu wartości, których nie toleruję. Przestałem ku-
pować ten suplement i moje pieniądze przestały płynąć w kierunku jego producenta.
Jednakże gdyby właściciel marki Pre Jym przeczytał tę książkę, dostrzegłby szansę,
aby wytworzyć wartość. Naturalnym zamiennikiem Red 40 jest sok z buraków.
Zamiana składników nie miałaby wpływu na produkt w kwestii efektywności czy
kosztów. Ta zmiana, sama w sobie, dodaje produktowi unikatowej wartości i prze-
konuje nowych klientów do zakupu. Dlaczego? Ponieważ NIKT na tej planecie nie
zapłakałby „usunęli Red 40 i teraz nie będę tego kupować!”. A od tego momentu
produkt mógł się reklamować „brakiem sztucznych barwników” — korzystną
wartością, która mogłaby przyciągnąć nowych chętnych.
Gdyby zamiast suklarozy użyto stevii lub podobnego, naturalnego preparatu,
chłopaki z Pre Jym ponownie zdobyliby moje pieniądze. Nowa pula potencjalnych
klientów wrażliwych na sztuczne substancje powiększyłaby rozmiar rynku.

323

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Jeśli tylko wytworzenie wyjątkowej wartości jest możliwe w jakimkolwiek ob-


szarze, w obrębie puli atrybutów danego produktu, wyróżniasz się i jesteś w stanie
pokryć większy obszar rynku. Im większa wartość, tym bardziej atrakcyjna jest Twoja
firma dla konsumenta. Niestety większość właścicieli firm nie jest świadomych tej
potężnej zależności. Zamiast tego dają się złapać w pułapkę jednego z sześciu mitów
wartości i ostatecznie nie wypełniają przykazania potrzeby.
Unikatowe atrybuty wartości zwiększają rynki bez alienowania innych. Na przykład,
kiedy Twój biznes wspiera ideologię polityczną, rosną obie strony — rynek tych, którzy są za,
oraz tych , którzy są przeciw.

WYTWARZANIE UNIKATOWEJ WARTOŚCI:


6 MITÓW SPRZENIEWIERZENIA
1. MIT RYNKU
Pierwszym jest mit rynku. Ma miejsce, kiedy właściciel biznesu ignoruje rynek i nie
widzi względnej wartości jako miary sukcesu. Jest to ten biedak, który „robi to, co
kocha” i otwiera budkę z kawą naprzeciwko Starbucksa, nie oferując niczego uni-
katowego ani lepszego. Jest to też facet od finansów, który pisze milionową książkę na
temat procentu składanego, 401(k) i otępiającym życiu w skromności oraz o tym,
jak to wszystko przyniesie Ci bogactwo, kiedy będziesz dobijał do 90. roku życia.
W większości przypadków żadna z tych rzeczy nie jest wymagana. Rynek, który jest
najważniejszą zmienną w całej grze, jest pomijany. Przedsiębiorca samolubnie podąża
za tym, czego chce, a nie za tym, czego chce rynek. Te porażki są najgorsze, ponieważ
są nieuniknione.

2. MIT IZOLACJI
Kolejny błąd jest najbardziej powszechny: mit izolacji. W temacie randkowania cho-
dziłoby o wyizolowanie jednego atrybutu (atrakcyjności), przy zignorowaniu pozo-
stałych (jej zazdrosny charakter, iloraz inteligencji wynoszący 82 i jej narcystyczne
3000 selfies na Instagramie). W tym samym czasie dziewczyna, która jest człon-
kiem Mensa53, posiada osobowość Jennifer Aniston i ogląda z Tobą mecz drużyny
Blackhawks, popijając piwo, jest kompletnie pomijana, ponieważ nie ma urody na
10 punktów, a jedynie na 8,5. W biznesie mit izolacji jest jak pójście na strzelaninę
z jedną kulą w lufie — oceniając wartość i szanse oparte na jednej, niestabilnej
zmiennej: cenie.

53
Największe i najstarsze stowarzyszenie ludzi o wysokim ilorazie inteligencji.

324

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Jeśli zaoferuję najniższą cenę, zdobędę sprzedaż! Kiedy biznes zostaje odizolo-
wany przez jeden atrybut wartości, staje się skomodyzowany. Pomyśl o stacjach
benzynowych, ryzie papieru do drukarki, pendrive’ach i lotach komercyjnych. Jako
konsumenci, zazwyczaj kupujemy te produkty, bazując na najlepszej cenie, ponie-
waż skutki pozostają zawsze takie same. Klasa ekonomiczna linii Southwest Airli-
nes czy United Airlines zaoferuje Ci jednakowy brak komfortu, więc tańsza oferta
wygrywa. Lojalność? Przekupiona za kilka dolców.
W skomodyzowanej branży Twój klient nie zważa na Twoje istnienie — tak
samo jak basen olimpijski nie zauważa skradzionej szklanki wody. Powiedziałbym,
że połowa produktów na Alibaba (które potem sprzedawane są na Amazonie) to
dobra skomodyzowane, czekające cierpliwie, aż kolejny nowy przedsiębiorca dołą-
czy do przepełnionych szeregów sprzedawców sprzedających te same rzeczy, mając
nadzieję na zdobycie nagrody za najniższą cenę dnia. Operowanie w takim klimacie jest
wyścigiem na dno, ponieważ marże topnieją za każdym razem, kiedy kolejny gracz
zastanawia się: „Jak niski dochód jestem w stanie zaakceptować, aby przetrwać?”.
Jak powiedział Peter Drucker, „Na skomodyzowanym rynku jesteś w stanie być
jedynie tak dobrym, jak Twój najgłupszy konkurent”. Oto opowieść o komodyza-
cji (i gonitwie za pieniędzmi) opublikowana na moim forum:
Kiedyś sprzedawałem produkt z serii „ja też”. Gdy porównałem go z konkurencją,
dostrzegłem niewielkie różnice, ale nie zapewniałem tak naprawdę żadnej
wartości. Dręczyło mnie kilka pytań: dlaczego istnieję na rynku? Co by się stało,
gdybym z niego zniknął?
Dla mnie było to proste: klienci kupiliby inny, podobny produkt od kogoś
takiego jak ja i byliby tak samo zadowoleni. Czy zapewniałem im cokolwiek
ważnego, czego nie oferowali inni, w mojej niszy, czy też nie? Odpowiedź
brzmiała „nie”. Goniłem za pieniędzmi i okazało się to niewarte zachodu.
Trzy miesiące temu zacząłem sprzedaż nowej gamy produktów i już zdołałem
pobić moje trzy najlepsze wskaźniki sprzedaży w poprzedniej firmie —
najlepszego dnia, najlepszego tygodnia i najlepszego miesiąca. To dlatego
mogę z całą pewnością powiedzieć, że gonitwa za pieniędzmi nie była tego
warta. W trzy miesiące zdobyłem pozycję, której nigdy nie zdobył mój
poprzedni biznes. Nie jest to łatwe i nie dzieje się przez noc, ale warto.
Moja konkluzja: twórz większą wartośćXCII.
W powyższym przykładzie przedsiębiorca przeszedł na produkt oparty na zasa-
dzie przykazania potrzeby i wartości względnej. Jako przedsiębiorca musisz zawsze
pytać, dlaczego istniejesz na rynku i jaką unikatową wartość wytwarzasz oraz kto
będzie tęsknił za Twoją firmą, jeśli zamkniesz interes. Czy Twoja nagła nieobecność
na rynku będzie skutkować upiorną ciszą?

325

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Kiedy przedsiębiorcy marzyciele zadają bezmyślne pytania typu „Który produkt


będzie się dobrze sprzedawał na Amazonie?”, komodyzują oni własny wysiłek
poprzez skomodyzowany produkt. A tak na serio, gdyby przedmiot XYZ dało się
łatwo zaimportować i sprzedać w serwisie Ebay, czy naprawdę myślisz, że będziesz
jedynym, który będzie go sprzedawał? Nie. Będziesz cząstką tłumu.

3. MIT PRZEBOJU KASOWEGO


Kolejnym błędnym krokiem podejmowanym w kontekście kreowania unikatowej
wartości jest mit przeboju kasowego. Występuje, kiedy błędnie izolujesz miarę warto-
ści, opartą jedynie na Twojej zdolności stworzenia unikatowego produktu, którego
nikt wcześniej nie widział. „Muszę znaleźć coś, czego nie robi jeszcze nikt inny!”.
Innymi słowy, czekasz cierpliwie na uderzenie pioruna — na ten legendarny po-
mysł, na który nie wpadł nikt z siedmiu miliardów ludzi na planecie Ziemia.
Za mitem przeboju kasowego stoi rozumowanie, że jeśli jesteś pierwszy na ryn-
ku, konkurencja nie istnieje. A jeśli konkurencja nie istnieje, możesz dyktować
wartość, marże oraz poszybować w stronę milionów. Niestety, bycie pierwszym na
rynku nie jest jednoznaczne z posiadaniem asów w rękawie. Zapytaj tylko założycieli
Friendstera, Netscape, Palm, TiVo i Beatmax.
W efekcie wiary w mit przeboju kasowego nigdy nic nie robisz, ponieważ pio-
run nigdy nie uderza. Nie mam po prostu dobrych pomysłów, a więc nie robię nic.
Kolejne dwa mity wartości są blisko związane z mitem przeboju kasowego i, jak na
ironię, często następują po nim. Pierwszym z nich jest mit przepełnionego pokoju.

4. MIT PRZEPEŁNIONEGO POKOJU


Mit przepełnionego pokoju zakłada, że Twój pomysł nie jest dobry, ponieważ ktoś już
to robi. Rynek jest zbyt przepełniony i nie ma na Ciebie miejsca. Mit przepełnionego
pokoju zazwyczaj zaczyna się od przeboju kasowego, który uważany jest za nowość,
ale okazuje się, że nią nie jest. Wstępne badanie pomysłu ujawnia, że istnieje kilka
firm, które już go wdrożyły, i przedsiębiorca dochodzi do wniosku: „Cóż, jednak
ktoś to już robi”.
Większość pomysłów zalicza się do tej kategorii, i to wyjaśnia, dlaczego kre-
owanie wyróżniającej się wartości jest tak ważne — jest to sposób, w jaki dostaniesz się
do pokoju. Pomyśl. Alta Vista istniała przed Google. Budweiser przed Sam Adams,
Friendster przed Myspace i przed Facebookiem. Przepełniony pokój wydaje się prze-
pełniony, ponieważ nie myślisz najczęściej z perspektywy dodania unikatowej wartości.
Jeśli na rynku jest stu graczy, a każdy z nich posiada 50 jednostek udziałów, po-
trzebujesz jedynie zabrać każdemu z nich jedną jednostkę, aby dostać się na szczyt.
Miałbyś wtedy 50 jednostek, a oni posiadaliby 49. Jeśli zaoferujesz unikatową war-
tość, zawsze znajdzie się dla Ciebie miejsce.

326

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

5. MIT PUSTEGO POKOJU


Kolejnym sprzeniewierzeniem wartości jest przeciwieństwo przepełnionego po-
koju: mit pustego pokoju. Mit pustego pokoju jest antytezą wymówki „ktoś już to
robi” i sugeruje, że nikt tego nie robi.
Kiedy przedsiębiorca odkrywa, że pokój jest pusty, pomysł zostaje zdewalu-
owany na bazie założenia, że „nie ma na to rynku” lub „pewnie nie ma w tej branży
pieniędzy”. Mit pustego pokoju jest sposobem na zniszczenie przebojów kaso-
wych. Jeśli zestawisz ze sobą mit przepełnionego oraz pustego pokoju, otrzymasz
idealny przedsiębiorczy krąg nicnierobienia. Pomyśl — niezależnie jaki masz po-
mysł, zawsze jest odsuwany przy pomocy któregoś z mitów. Jeśli ktoś już to ROBI,
nie ma dla Ciebie miejsca. Jeśli nikt tego NIE ROBI, z pewnością nie ma to sensu.
Te mity cementują uzasadnioną bierność. Mówiąc krótko, żaden pomysł nie jest
warty zachodu.

6. MIT KORZYSTANIA
Słyszałeś kiedyś o ateiście, który sprzedał Biblie za tysiące dolarów? Wznieś kieli-
szek z szampanem — prawdziwa historia. A o Johnie Sylvanie, założycielu Keurig
K-Cups? Niedawno przyznał, że nie używa własnych produktówXCIII.
Jeśli chodzi o mnie, spędziłem dziesięć lat w biznesie limuzynowym. Wiesz, ile
razy wypożyczyłem limuzynę? Raz. Mój przyjaciel posiada firmę w branży myśli-
stwa. Wiesz, ile razy był na polowaniu? Nigdy. Inny kolega ma sklep zoologiczny,
mimo że nie ma zwierząt. Nigdzie w podręczniku dla przedsiębiorców nie jest napi-
sane, że musisz być zaciekłym użytkownikiem produktów z branży. Tak — musisz
wierzyć w swój produkt i jego wyższość. Musisz być fanem jego wartości dla świa-
ta. Mit korzystania stanowi, że jedynie inni ludzie muszą widzieć wartość produktu,
Ty nie musisz.
Szanse nie mają uprzedzeń. Rozwiązane problemy i zaspokojone potrzeby nie dbają o to,
czy uwielbiasz swoją branżę lub korzystasz z produktu, jaki sprzedajesz. Kobiety mogą
sprzedawać produkty dla mężczyzn i na odwrót.

ZNAJDOWANIE POMYSŁÓW „FASTLANE” (13 SPOSOBÓW)


Znajdowanie pomysłów Fastlane i kreowanie wartości pochodzi z jednego z dwóch
źródeł:
1. Innowacja: wytyczasz własną ścieżkę i robisz coś, czego nie robił wcześniej
nikt inny.
2. Ulepszenie: poruszasz się istniejącą drogą i robisz coś, co już jest robione,
ale wykonujesz to lepiej, poprzez ulepszanie atrybutów wartości.

327

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Dla początkującego przedsiębiorcy Elona Muska innowacja ma najmniejsze


szanse powodzenia, ale jest najbardziej pożądaną drogą. Innowacja wiąże się ze
wszystkim, co jest nowe: wynalazek, gra planszowa, akcesorium modowe — jaki-
kolwiek produkt czy usługa, które nigdy nie były oferowane. Z drugiej strony, ulep-
szeniem jest poprawienie lub zrobienie inaczej czegoś, co już istnieje. Ulepszenie jest
obszarem, w którym znajduje się większość szans biznesowych.
Kiedy założyłem swoją firmę, polegającą na zgromadzeniu informacji oraz ge-
nerowaniu klientów, wdrożyłem kombinację obu wspomnianych źródeł. Począt-
kowo myślałem, że mój pomysł był przebojem kasowym, dopóki nie spostrzegłem,
że inne firmy robią coś podobnego. Jednak zamiast przyjąć mit przepełnionego
pokoju, poszedłem naprzód i po prostu ULEPSZYŁEM to, co robiły inne firmy,
oraz dodałem to, czego nie robiły.
Wtedy dodałem INNOWACJĘ. Byłem pierwszą firmą w mojej branży (i całkiem
możliwe, że w jakiejkolwiek branży), która obaliła formułę „płać za wpis” i zastą-
piła go modelem „płać za klienta”. Pamiętaj, że było to w latach dziewięćdziesią-
tych, kiedy animowane gify i funkcjonalności baz danych uważane były za tech-
nologicznie zaawansowane. W rezultacie moja firma przyciągnęła płacących rekla-
modawców na tony i rozwijała się z miesiąca na miesiąc przez kolejne dziesięć lat.
Jeśli tkwisz w trybie „potrzebuję pomysłu”, obiektem Twojego skupienia nie
powinna być ani innowacja, ani ulepszenie, ale to, co podpowiada Ci rynek. Nie
walcz z wiatrakami. Rynek jest płynnym, dynamicznym źródłem informacji. Prze-
mawia często. A kiedy przemawia, słuchaj. Określ, czy TY jesteś w stanie zaspokoić
potrzeby. Większość wymogów rynku może być zaspokojonych bez lub z nie-
wielkim kapitałem.

#1. JĘZYK
A więc słyszysz rynek, jego potrzeby i jego problemy?
Jest to tak proste jak nauka jego języka.
Rynek mówi językiem negatywności i samolubności. A tego jest pod dostatkiem.
Pamiętaj, rynek jest rozpieszczonym bachorem i chce tego, czego chce. Wszelkie
narzekanie, żalenie się i niezadowolenie to potencjalne szanse.
Oto słowa-klucze szans:
 Nienawidzę…
 To jest do bani…
 Jestem zmęczony…
 Szkoda, że…

328

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

 To frustrujące…
 Nie lubię…
 Dlaczego muszę…
 Dlaczego to jest… [niebezpieczne, niezdrowe, trudne itd.]?

To użalanie się powinno brzmieć znajomo, bo wszędzie jest go pełno. Przeszu-


kaj Twittera, Facebooka czy Topsy dla tych fraz kluczowych, a odnajdziesz skarb-
nicę potencjalnych pomysłów. Za każdym razem, kiedy je wyszukuję, w przeciągu
sekund odnajduję kilka potencjalnych szans. Na Instagramie widzę ludzi z branży
fitness narzekających, że ktoś zajął ich maszynę do ćwiczeń podczas wykonywania
superserii. Na Twitterze ktoś narzekał, że nie cierpi się pakować, oczywiście w związ-
ku z nadchodzącą przeprowadzką. Inna osoba wyrażała żal, że kina na świeżym
powietrzu, dla zmotoryzowanych, nie są tak popularne jak kiedyś. Ktoś inny na-
rzekał, że elektroniczne nianie dla niemowląt nie zawierają szczegółowej analityki
danych. Znalazłem cztery potencjalne pomysły w 45 sekund. A co Ty mógłbyś zna-
leźć, gdybyś podszedł do sprawy poważnie i spędził godzinę na poszukiwaniach?
Mój przyjaciel idzie w tych sprawach o krok dalej. Przeszukuje Amazon pod ką-
tem produktów, które dobrze się sprzedają, ale mają kiepskie opinie. Wtedy zagłę-
bia się w zażaleniach i określa, czy jest w stanie rozwiązać problemy na poziomie
produkcji. Jeśli tak, opracowuje własne produkty.
Żale i marudzenie również stwarzają szanse. Zaledwie godzinę temu, czyszcząc
patelnię z zaschniętego tłuszczu po bekonie, mamrotałem: „Nie cierpię tego…”.
Zwracaj uwagę na to, czego nie cierpisz, niezależnie od tego, jak błahymi sprawami
mogą się te rzeczy wydawać. Co chciałbyś, aby było łatwiejsze? Wygodniejsze? Mniej
bolesne?

#2. NIEWYGODA
Jeśli coś nie jest wygodne, stwarza szansę. Niewygoda może być produktem samym
w sobie lub procesem otaczającym produkt. Na przykład w naszej „firmie pienięż-
nej” jedna sprzedaż wiązała się z wysyłką pocztą tradycyjną, podczas gdy inna firma
przetwarzała płatności online. Dostarczany był ten sam produkt, ale wygoda dostar-
czenia pobiła niewygodę, jaką oferował konkurent.
Inną opcją jest zmiana niewygody w wygodę. Theranos — kontrowersyjna (i dys-
kusyjna) firma badająca krew stanowi wartą odnotowania próbę sprawienia, aby ba-
danie krwi było wygodne. W przeszłości badania krwi zazwyczaj wymagały obecności
lekarza i umówienia wizyty. Kiedykolwiek niewygoda rozwiązywana jest poprzez
lepszy proces, nowszą technologię lub poprzez ulepszenie produktu, tworzysz po-
nadprzeciętną wartość.

329

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

#3. UPROSZCZENIE I (LUB) UŁATWIENIE


Wszystko, co skomplikowane, co wymaga uproszczenia, stanowi szansę. Kiedy opu-
blikowałem swoją pierwszą książkę, stworzenie wersji elektronicznej, z rozszerzeniem
„ePub”, było bardzo trudne. Wiedziałem, że ta komplikacja jest dla mnie szansą.
Można powiedzieć, że przemysł paliwowy jest największą branżą na świecie.
Kłóciłbym się. Największą branżą jest „łatwość”. Ludzie uwielbiają łatwość. Pamiętasz
przekręt skrótu? Zasila on całą gamę branż: farmaceutyczną, suplementów, drobia-
zgów, samorozwoju, przedsiębiorczości i innych.
Łatwość jest też łatwo sprzedać. Gotowe szanse biznesowe, marketing sieciowy
i wszystko, co zostało zaprojektowane na zasadzie „zapisz się i jesteś w branży”,
sprzedaje łatwość. Zamiast walczyć z ciężką pracą, której wymaga prawdziwy biz-
nes (stworzenie produktu, dystrybucja, codzienne operacje itd.), ktoś inny robi to
za Ciebie.

#4. ZACHCIANKI
Najbardziej niejednoznacznym typem potrzeby jest zachcianka. Zachcianka jest
czymś, czego pożądamy, ale czego niekoniecznie potrzebujemy. Użyteczność i funk-
cjonalność są czynnikami drugorzędnymi. Moja historia posiadanych lamborghini,
corvett i viperów ilustruje moc zachcianki. Nie potrzebowałem ich. Wydawałem pie-
niądze na te samochody, aby pokazać swoje ego, osiągnięcia i emocjonujące wraże-
nia. Podobnie jest z najnowszym iPhone’em, najnowszą grą wideo i parą szpilek od
Louboutina — wszystkie są zachciankami, jak wszystko, co stanowi pożądanie lub
pragnienie. Większość zachcianek wiąże się z próżnością, rozrywką lub modą, gdzie
użyteczność jest cechą drugorzędną. Szanse związane z zachciankami są wspaniałe,
ponieważ na popyt można wpłynąć za pomocą marketingu.

#5. BRAKI W OBSŁUDZE


Marna obsługa klienta jest szansą.
Nikt nie chce być traktowany jak gówno, a jednak jest to standardem w prze-
ciętnej korporacji. Wkrocz do akcji, zapewnij ten sam produkt lub usługę, ale trak-
tuj swoich klientów jak złoto — dzięki temu wytworzysz pożądaną wartość. Wy-
jątkowa obsługa klienta jest jedną z kreacji wartości, która pomogła mi pokonać
moich konkurentów. Nawet dzisiaj korzystam z tej techniki. Moje forum rośnie
z roku na rok, ponieważ jestem na nim każdego dnia, udzielam się i wchodzę w inte-
rakcje z czytelnikami. Powodzenia w szukaniu tego poziomu uwagi u autora, który
sprzedał miliony czegokolwiek.

330

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

#6. ARBITRAŻ GEOGRAFICZNY (ZMIANA STAWU)


Arbitraż geograficzny lub inaczej zmiana stawu polega na przeniesieniu czegoś, co
jest popularne w Twoim rejonie, do obszaru, w którym podaż jest niewystarczają-
ca. Jay Leno wyśmiewał kiedyś w swoim programie niedorzeczne produkty sprze-
dawane na eBay. Jednym z nich był biegacz pustynny54. Pewien człowiek z Utah
stwierdził, że pomysł jest ciekawy, ponieważ w jego okolicy są to powszechnie wystę-
pujące rośliny. Stworzył on swoją stronę i zaoferował je na sprzedaż. Jego pierwszą
wprawiającą w zakłopotanie myślą było, dlaczego ktokolwiek miałby to kupić,
zwłaszcza że przemieszczają się one swobodnie i są zupełnie darmowe na pustyni
w Utah. Jego opinia nie miała znaczenia, a rynek odpowiedział pozytywnie: ludzie
kupowali je w takich ilościach, że on i jego żona porzucili dotychczasową pracę.
Dzisiaj jego pomysł przerodził się w pełnowartościowy biznes, dysponujący własnym
magazynemXCIV.
Kolejny przykład można znaleźć na Północno-Zachodnim Wybrzeżu. Jakie dobra
można znaleźć, przechadzając się po lesie? Może szyszki? Czy wiesz, że są sprze-
dawane w internecie? Jeśli mieszkasz na Wybrzeżu Północno-Zachodnim, również
mógłbyś to robić — a Twoje zasoby magazynowe mogłyby być zupełnie darmowe.
Arbitraż geograficzny może się wiązać z czymkolwiek, co pozyskiwane jest
w Twoim rejonie, co można zaprezentować na skalę globalną za pomocą interne-
towych platform transakcyjnych, takich jak eBay, Amazon czy Etsy. Na przykład
rzadka książka w edycji limitowanej może nie mieć większej wartości w Topeka
w Kansas, ale może być wartościowa w Bostonie w stanie Massachusetts.
Kupiony na aukcji w Sun City sygnet Chicago Bears Super Bowl z 1985 roku
byłby więcej warty, gdyby go wystawić na sprzedaż w Chicago.
Oczywiście arbitraż geograficzny zazwyczaj nie jest trwały, ale demonstruje, jak
wartość względna może być manipulowana poprzez formę prezentacji. Arbitraż
geograficzny jest także potężną metodą startu, jeśli potrzebujesz zarówno doświad-
czenia, jak i kapitału. Wszelkie doświadczenie dodające wartości jest dobrym doświadczeniem.

#7. KARMIENIE TŁUMU I NARUSZANIE WEJŚCIA


Nakarm tłum, a nigdy nie będziesz głodny. „Karmienie tłumu” wyłania się z przy-
kazania wejścia. Kiedykolwiek naruszone jest wejście, rodzi się szansa. Dlaczego?
Ponieważ w otwartych drzwiach przedsiębiorczości zawsze stoi tłum, a tłumy muszą
być karmione, potrzebują schronienia i obsługi. Kiedy gorączka złota osiąga szczyt
popularności, sprzedawaj łopaty.

54
Rośliny, których pędy nadziemne lub ich części, przemieszczają się po powierzchni ziemi pod
wpływem działania wiatru.

331

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Pomyśl o mieście, w którym rząd oferował dofinansowanie do restauracji. Za-


łóżmy, że w tym fikcyjnym mieście Jimmy jest aspirującym przedsiębiorcą. Jimmy
przeczytał UNSCRIPTED i wie, że ta branża jest złym pomysłem, pomimo pomo-
cy finansowej. Jednak Jimmy sprytnie przyjmuje postawę empiryczną i zauważa
coś interesującego. Bill, Bob i Belinda są najbogatszymi ludźmi w mieście, a żadne
z nich nie posiada restauracji. Bill jest właścicielem budynku, w którym zlokalizo-
wane są restauracje, Bob importuje przyprawy, owoce i warzywa, a Belinda, która
jest cesarzową przedsiębiorców w mieście, przebija ich wszystkich. Stoi na czele
firmy zaopatrującej restauracje we wszystko, czego potrzebują, poza samym jedze-
niem. Najlepsze szanse rzadko wiążą się z dołączeniem do tłumu, ale raczej ze słu-
żeniem tłumowi.
Kiedy zacząłem samodzielnie publikować, byłem oszołomiony przesytem szans
— okazje związane ze służeniem aspirującym autorom i wydawcom były wszędzie.
Ten schemat przekłada się na wszystkie branże i przeszłe trendy i wybiega w przy-
szłość. Poniżej zamieszczam, dla przykładu, tabelę z historycznymi trendami i szan-
sami, jakie prezentowały:

POPULARNY TREND PRZELUDNIONA SZANSA


Strony internetowe (1997 – 2001) Deweloperzy, hosting, reklama
Blogi (2004 – 2010) Platformy do blogów, WordPress,
Szablony, pluginy
Handel internetowy (2008 – 2011) Shopify, BigCommerce
Aplikacje mobilne (2010 – 2013) Partnerstwa lub zrzeszenia
Media społecznościowe (2009 – 2014) Usługi reklamowe, analiza danych,
mierzenie
Samodzielne publikowanie (2010 – 2015) Usługi redaktorskie, projektowanie
okładek, książki
Podcasty (2013 – 2016) Szkolenia z podcastów, narzędzia, książki
Amazon (2014 – 201?) Kursy Amazon, narzędzia do zarządzania

Najprężniejsze firmy dzisiejszych czasów wyrosły na szansach związanych z tłu-


mem. Google, Rackspace i GoDaddy to jedynie kilka przykładów firm, które dały
początek współczesnej erze internetu.
Dobra opowieść o karmieniu tłumu pochodzi od przyjaciela z forum, który
upadł na tyłek prosto we własny biznes. Jak wielu jego poprzedników, zaczął samo-
dzielnie publikować, mając nadzieję uszczknąć coś dla siebie z obowiązującej go-

332

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

rączki złota. Po odniesieniu marginalnego sukcesu (mówiąc dyplomatycznie) za-


czął szukać sposobu na polepszenie okładek swoich książek. Kiedy zaczął testować
okładki, pytając różnych ludzi o opinie, nie był w stanie znaleźć rozwiązania. I wtedy
zrozumiał. OMG, czy to nie jest ta „potrzeba”, o której zawsze mówił MJ? Była.
W ten sposób zbudował stronę internetową, która zajmuje się tym problemem. Na
przestrzeni tygodni jego usługa, związana z opiniami na temat okładek, przeżyła
eksplozję wzrostu — bez udziału reklam. Tłum potrzebował dokładnie tego, co on.
Rzecz jasna, przestał pisać, aby zająć się przedsięwzięciem biznesowym, który
wymagał zaangażowania. A dzięki potężnej liczbie odwiedzin i pozytywnemu sprzę-
żeniu zwrotnemu nagle „kocha” on swoją usługę bardziej niż własne dzieła pisarskie.

#8. ARBITRAŻ WARTOŚCI


Arbitraż wartości (VI), bezpośrednie, proste podejście do kreowania wartości, jest
kolejną ścieżką do stania się potrzebnym. Z arbitrażem wartości 1+1+1+1 nie równa
się cztery, ale pięć. Brakujący element to Twój dochód. Arbitrażystą wartości jest
bankowość, oparta na aksjomacie, że suma części składowych nie równa się całości.
Mechanizmem stojącym za arbitrażem wartości jest proste dodawanie wartości.
Gdy inwestor działający w branży nieruchomości nabywa lokal, a następnie go re-
montuje — kupuje nowe dywany, szafki kuchenne i maluje — wartość dodanych
części przewyższy sumę.
Mam przyjaciela, który kupuje marnie wyglądające strony internetowe ze słabym
wsparciem marketingowym. Po kupnie zmienia ich wizerunek i uzbraja w nowe
narzędzia. Gdy strona zaczyna przynosić dochód, sprzedaje ją z całkiem niezłym
zarobkiem.
Oczywiście VI może być wszystkim, do czego można stopniowo dodawać war-
tość. Każdy sklep z używanym asortymentem, zwłaszcza taki, który zlokalizowany
jest w bogatszej okolicy, jest jak skarb dla każdego, kto nie boi się pracować i używać
mózgu. Stary kredens z łuszczącą się farbą i złamaną nogą? Napraw nogę, usuń farbę,
polakieruj i nagle mebel za dziesięć dolarów warty jest dziewięćdziesiąt. To samo
dotyczy używanych samochodów. Niektórzy ludzie na moim forum kupują samo-
chody niemal bez angażowania środków, dla uzyskania dodatkowego dochodu. Stare,
brudne samochody są odnawiane i sprzedawane ponownie z zarobkiem.

#9. ZMIANA PRZEZNACZENIA


Sprzątając garaż, natknąłem się na stos drewna i nieużywany dywan. Mimo że nie
miałem zastosowania dla tych przedmiotów, myśl o ich wyrzuceniu powodowała
u mnie dyskomfort. Przeciętny człowiek widzi rupiecie. Ja widzę potencjalną war-

333

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

tość. Kiedy połączysz drewno z dywanem, otrzymasz składniki do stworzenia


drzewka dla kota. Ostatnie, które kupiłem, kosztowało mnie fortunę. Materiały,
które znalazłem, mogły prawdopodobnie wystarczyć do budowy czterech takich
konstrukcji. Bezwartościowy stos rupieci nie był bezwartościowy.
W tej historii nie chodziło o zbijanie fortuny na domkach dla kotów, ale o do-
strzeganie okazji. Gdybym był młody i spłukany, poświęciłbym kilka dni i zmienił
przeznaczenie tych materiałów na coś wartościowego. A więc zamiast je wyrzucać,
wystawiłem je na Craigslist ZA DARMO i oddałem je.
Zmianą przeznaczenia jest użycie przeróżnych materiałów do innego celu, któ-
ry nie jest z łatwością rozpoznawalny. Czy wiedziałeś, że stare, niechciane dżinsy
mają zastosowanie w przemyśle? Inicjatywa Blue-to-Green (BtG) zebrała ponad
200 ton niechcianych dżinsów i zmieniła je w przyjazną dla środowiska izolację
termiczną dla domów. Zamiast wełny szklanej, możesz użyć starych levisów do za-
trzymania ciepła w Twoim domuXCV. Lucrecia Lovera z Berlina w podobny sposób
zamienia stare taśmy VHS w torebki i sprzedaje je na swojej stronie internetowej
retape.deXCVI.
Nigdy nie wiesz, kiedy lub gdzie pojawią się pomysły na zmianę przeznaczenia.
Poza piciem sporych ilości wódki, również długie podróże samochodem sprawiają,
że mój umysł kreatywnie wędruje. Wracając drogą stanową nr 10 z wakacji w Kali-
fornii, zauważyłem dwie okazje do zmiany przeznaczenia. Drogi usiane były „ali-
gatorami”, co w żargonie kierowców ciężarówek oznacza oderwane pasy bieżnika
opon. Co kilka stóp fragment bieżnika lub inny odpadek zaśmiecał drogę. Pomy-
ślałem, oczywiście, że jest to problem. A problemy są okazjami. Według Faktów
Bezpieczeństwa Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ponad 25 000
wypadków z 800 ofiarami śmiertelnymi spowodowanych jest przez odpadki leżące
na drogachXCVII. Zastanowiło mnie, dlaczego ktoś ich nie sprząta? Czy władze fede-
ralne lub władze stanu Kalifornia nie mogłyby nająć kogoś do posprzątania autostrad,
redukując jednocześnie generujące ogromne koszty wypadki? Obie te jednostki samo-
rządowe są praktycznie spłukane, wydając jednocześnie pieniądze jak pijani żeglarze
z prawdziwymi maszynami Lustiga.
Jednak pomysł z odpadkami na drodze wkrótce ustąpił miejsca innej wizji. Jadąc
po drodze stanowej (oczywiście stosując się do ograniczenia prędkości) i patrząc na
przelatujące obok mnie setki aligatorów, dostrzegłem pieniądze. Zaledwie kilka tygo-
dni wcześniej dekorowałem swój ogród gumowym mulczem, na co wydałem fortunę.
Zgadnij, z czego zrobiony był mulcz? Ze zmielonych opon, dzięki czemu zmienione
było ich przeznaczenie.
Za 50 centów za funt te porwane opony zaśmiecające jezdnię są brudną gotówką,
latającą na wietrze.

334

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Przedsiębiorca, który dostrzeże problem i pokona jego wyzwania, będzie miał


świetny biznes, z niesamowitą propozycją wartości: zebrać, przetworzyć i wykorzy-
stać ponownie. Być może nawet można by połączyć ze sobą obie okazje.

#10. ARBITRAŻ MARKETINGU


Gdybym kiedykolwiek sprzedał swoje forum, nowy właściciel zrobiłby niesamowi-
ty interes. Z marketingowego punktu widzenia, moje forum nie jest zoptymalizo-
wane na zarabianie pieniędzy. Zamiast tego wykorzystuję je jako platformę do rozpo-
wszechniania mojego przesłania. Moją misją numer jeden nie jest wyciśnięcie każdego
dolara z moich użytkowników, a po prostu nienachalna edukacja.
Pomimo tysięcy odwiedzających oraz użytkowników, rzadko wysyłam e-maile
z nowościami, newsletterem czy czymkolwiek, co zaburza spokój. Nie optymali-
zuję, nie prowadzę testów A/B ani nie wystawiam na próby reklamodawców. Mówiąc
żargonem marketingowym, pozostawiłem na stole tysiące dolarów. W razie
sprzedaży forum istniałaby okazja do arbitrażu marketingu.
Arbitraż marketingowy to po prostu bardziej efektywne użycie aktywu, który
dotychczas nie był dostatecznie wykorzystywany. Dla mojego przyjaciela, który
kupował i sprzedawał strony internetowe, arbitraż marketingowy był niezbędnym
narzędziem. Brał pod lupę kanały marketingowe (jeśli istniały) i oceniał, czy był to
najbardziej efektywny kanał dla jego odbiorców. Jeśli nie był, arbitraż marketingowy
miał miejsce, kiedy reklamy przekierowywane były na bardziej odpowiedni kanał.
Oto opowieść umieszczona na forum:
Przeczytałem historię o biznesie skupionym wokół niewielkich fizycznych
produktów, który przynosił zysk kilkuset dolarów miesięcznie, a sprzedany
został później za 5000 dolarów komuś innemu. Nowy właściciel zmienił stronę
internetową, dodał nowe produkty, zamieścił lepsze fotografie, zastosował
nowe opakowania, zmienił ceny i w ciągu sześciu miesięcy osiągał dochody
rzędu 50 000 – 100 000 dolarówXCVIII.
Istnieją tysiące produktów, które posiadają potencjał dochodowy, ale nie stoi za
nimi odpowiedni marketing. Czy uwierzyłbyś, że wpisują się w tę prawdę także
lokale mieszkalne? Jon Wheatley kupił mieszkanie w Vegas, mając na celu jedynie
wynajęcie go na Airbnb. Mimo że jego dochód, rzędu 13 000 dolarów rocznie, nie
stworzy dla niego fortuny w jednej chwili, Wheatley daje świetny przykład arbitra-
żu i równie dobry przykład budowania przyszłości WOLNEJ OD SKRYPTU. Szacuje,
że wspomniany apartament zostanie spłacony w okresie do czterech latXCIX.
Inny przykład: sprytny sprzedawca w humorystyczny sposób zareklamował
niezbyt dobrze znany domowy gadżet. Handjob! (INeedAHandJob.com) to gumowy
dysk, który pomaga ludziom odkręcić m.in. oporne zakrętki słoików. Miałem takie

335

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

urządzenie przez lata i zawsze myślałem, że jest to jedno z najmądrzejszych urzą-


dzeń w historii — ale nigdy nie było ono odpowiednio zareklamowane i zaprezen-
towane publicznie. Chłopaki w Handjob! zmienili nazwę na zawierającą podwójne
znaczenie, zmienili opakowanie i sposób reklamy, korzystając z wirusowo rozpo-
wszechnianego wideo, i stworzyli w ten sposób skalowalny aktyw.
Prawda jest taka, że świat pełny jest gównianych speców od marketingu, sprze-
dawców i krasomówców. Możesz stworzyć najwspanialszy produkt na planecie, ale
nikt się o nim nie dowie, jeśli będzie za nim stał kiepski marketing. Jeśli nie możesz
przekonać albo zmotywować kogoś, aby kupił i spróbował, poniesiesz porażkę. Wte-
dy właśnie arbitrażysta marketingowy widzi okazję, wkraczając do akcji i kąpiąc
brudnego psa, zmieniając go w zwycięzcę wystawy w Westminster.

#11. PRZESADNY KAPITALIZM


Aby nie było nieporozumień — jestem kapitalistą. Nie myl jednak kapitalizmu
z „wykorzystywaniem kogo popadnie” i niszczeniem środowiska. Jako przedsiębiorcy
SPOZA SKRYPTU, jesteśmy przede wszystkim powiernikami, a dopiero później
kapitalistami. Umieść dobro swoich klientów przed swoim. Dostarcz wartość, którą
obiecujesz. Spraw, aby świat był lepszym miejscem, a pieniądze podążą za Twoimi
czynami.
Niestety, dzięki współczesnym mediom i ich ruchowi na rzecz politycznie uza-
sadnionego kreowania M.O.D.E.L.-owego obywatela na ofiarę, „kapitalizm” stał się
brzydkim wyrazem. W końcu bogaci kapitaliści stają się bogaci, ponieważ noszą
broń i zmuszają ludzi do zakupu ich rzeczy przez przystawienie im lufy do głowy.
Tak jakby tłum wyrażający pogląd, że „pieniądze są złe”, wolał robić zakupy w pustym
sklepie, zamiast uznać zasługi producentów. Kapitalizm jest najlepszym systemem
gospodarczym na planecie, a liczby PKB i osiągnięcia w technologii, medycynie
i mobilności społecznej dały temu dowód.
Tak. Ma wiele wad.
Zewnętrzni lobbyści, szemrani kapitaliści i politycy do wynajęcia — przesadny kapi-
talizm jest jedną z tych wad, ale stanowi też świetną okazję dla Ciebie i dla mnie.
Przesadny kapitalizm następuje, kiedy organizacja biznesowa porzuca swoją początko-
wą misję kreowania wartości, traktując jako priorytet dochód do stopnia, w którym staje się
to obrzydliwie oczywiste. Tak — zignoruj słodką deklarację misji wiszącą na ścianie
— tę, która zapewnia szczerość, odpowiedzialność i jakość, ponieważ są to kom-
pletne bzdury.
Przesadny kapitalizm nie jest zgodny z byciem powiernikiem, a najlepszą ana-
logią do niego jest mokry ręcznik.

336

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Ręcznik reprezentuje produkt i jego wewnętrzną wartość, podczas gdy woda


w nim zawarta symbolizuje potencjalny dochód, który można z niego „wycisnąć”.
Zamiast skupiać się na ręczniku i sposobach na jego ulepszenie, skupiona na do-
chodzie korporacja koncentruje się na „wyciskaniu” — systematycznej i mierzonej
ekstrakcji pieniędzy ze swoich klientów, poprzez cięcie kosztów, redukcję jakości
produktu i zwiększanie cen bez zwiększenia wartości.
Pomyśl o jedzeniu, kablówce, ubezpieczeniu i zakładach energetycznych. Kiedy
korporacja przeprowadza swoje „wyciskanie”, zazwyczaj dzieje się to przy pomocy
poczty, która przekazuje nam wyrażający skruchę list, zaczynający się od słów:
„Drogi kliencie…”. Albo pudełko z płatkami śniadaniowymi, o wadze 16 uncji,
nagle waży 13 uncji, ale jego cena się nie zmienia. Jeśli myślisz, że robi tak każda
korporacja na planecie, pewnie do końca nie masz racji, ale fakt — tak postępuje
spora większość.
Jako przykład weźmy rolnictwo i przemysł żywnościowy. Branża bogata w zja-
wisko przesadnego kapitalizmu. Poprzez użycie GMO, sztucznych preparatów sło-
dzących, barwników, wypełniaczy i innych podejrzanych składników branża powoli
zamieniła nasze ciała w uzależnione od cukru zombie, karmione niemożliwym do
rozpoznania pożywieniem, zawierającym Bóg jeden raczy wiedzieć co. Czy nazwa
Monsanto powoduje przyjemne uczucie ciepła w Twoim sercu? A batonik zbożowy,
opisany jako „zdrowy”, ten, którego lista składników jest tak długa jak Wojna i pokój?
Niektóre z moich ulubionych firm wytwarzających naturalną żywność powstały
i rozwinęły się dzięki przesadnemu kapitalizmowi. Na przykład płacę fortunę za
jaja od kur z wolnego wybiegu, które hodowane są w humanitarny sposób. Zwykłe,
masowo produkowane jaja są skutkiem przesadnego kapitalizmu i niehumanitarnych
praktyk. Nie dam się też złapać na przekręt „wolnego wybiegu”, gdzie sto kurcza-
ków upchniętych na trzydziestu metrach kwadratowych kwalifikuje je do takiej
nazwy. Jeśli lubisz jajka na śniadanie, porównaj masowo wyprodukowane jajko
z tym „prawdziwym”. Właściwe jajka są przezroczyste i jedwabiste. Te nadmiernie
skapitalizowane są mleczne i ciągnące się. Chodzi w każdym razie o to, że szanse
i popyt istnieją, ponieważ inni nie patrzą na to, co jest dla Ciebie najlepsze, ale na
Twój portfel.
Miliardowa branża żywności organicznej jest bezpośrednią konsekwencją kor-
poracyjnego „wyciskania”. Konsumenci mają dość śmieciowych składników i zażądali
zdrowych, naturalnych alternatyw. Rzecz jasna, przesadny kapitalizm nie dotyczy
jedynie branży żywności i rolnictwa, ale zachodzi wszędzie, gdzie okopane na
swoich pozycjach korporacje straciły z oczu pierwotny cel. Skierowana w dół spi-
rala przesadnego kapitalizmu przejmuje kontrolę w momencie, w którym podsta-
wowy klient lub interesariusz korporacji zostaje zdegradowany z pozycji króla na
zamku do służącego zmywającego podłogi.

337

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

#12. DEGRADACJA INTERESARIUSZY


Ryzykowna droga do nadmiernego kapitalizmu i jego szans zaczyna się od degra-
dacji interesariuszy. Interesariusz jest osobą lub grupą, która zaangażowana jest w inną
jednostkę. Jeśli jesteś posiadaczem komputera Apple, jesteś interesariuszem Apple.
Jeśli jesteś akcjonariuszem lub pracownikiem Apple, również jesteś interesariuszem
tej korporacji. Wszystkie biznesy posiadają wielu interesariuszy, a ich kolejność
w hierarchii priorytetów określa, czy może się rozwinąć przesadny kapitalizm, nowe
szanse i nowi konkurenci.
Ty, będąc moim Czytelnikiem, jesteś moim królem — interesariuszem. Napi-
sałem tę książkę przede wszystkim dla Ciebie. Moim głównym interesariuszem nie
jest udobruchanie jakiegoś wydawcy, płaszczenie się przed branżą finansową, ani
nawet zaspokojenie moich samolubnych zachcianek nowym lamborghini — Ty
jesteś na szczycie mojego łańcucha interesariuszy. Jako przedsiębiorca WOLNY
OD SKRYPTU, podtrzymujący powiernicze nastawienie umysłu, Twoim głównym
interesariuszem zawsze powinien być Twój klient. W wielu przypadkach młodych,
rozwijających się firm faktycznie tak jest.
Niestety nie jest tak w przypadku dojrzałych firm.
Firmy publiczne są najgorsze. Kiedy organizacja zmienia swojego głównego in-
teresariusza z Ciebie, klienta, na inną jednostkę — inwestorów lub udziałowców —
powstają szanse, ponieważ klienci nie są już priorytetem. A przesadny kapitalizm
staje się ryzykiem. Pomyśl o czasach, kiedy eBay i Facebook były małe i się rozwi-
jały. Ludzie to uwielbiali. A jak jest teraz, kiedy miliony udziałów zostało rozpro-
szonych między tysiące inwestorów?
Nie można służyć jednocześnie dwóm panom. Albo jesteś sługą swojego klien-
ta, albo wyciskasz ręcznik i zadowalasz inwestorów, udziałowców bądź analityków
z Wall Street. Niezbyt pochlebną konsekwencją kapitalizmu jest fakt, że Wall Stre-
et oczekuje stale poprawiających się marż i zarobków per udział (EPS — ang. ear-
nings per share), co wymaga wyciskania życia z ręcznika, alienując dotychczas zado-
wolonych klientów.
Firmy publiczne wykonują trudny spacer po linie: starają się służyć klientom,
zadowalając jednocześnie finansowych interesariuszy dochodami. Niektóre firmy
kroczą po linie najlepiej, jak potrafią — na przykład Costco i Apple. Jednak kiedy
pojawiają się nowi interesariusze, zazwyczaj sprawy przybierają inny obrót, a zmiana
zwykle nie jest na lepsze.
Mam koleżankę, która zarabia na skromne życie na Etsy, popularnej platformie
do handlu rękodziełami, podobną do eBay. W 2015 roku Etsy zostało upublicznio-
ne. Powiedziałem jej, że powinna się przygotować — tak jak tysiące innych, którzy
polegają na Etsy w kwestii zapewnienia dachu nad głową i pożywienia dla swoich

338

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

rodzin. Moja pesymistyczna uwaga podyktowana była powtarzającą się historią:


Kiedy służalcza firma wchodzi na giełdę, przestaje traktować klientów prioryteto-
wo. Zaczyna traktować jako priorytety dochód, zwrot z inwestycji, wartość dla
udziałowców i cokolwiek, co zapewnia wyciśnięcie ostatniej kropli gotówki z ręcz-
nika. Innymi słowy, oczekuj wzrostu opłat, podczas gdy wartość zostanie niezmie-
niona lub spadnie.
Ale nie wszystko stracone. Każda firma, która służy przede wszystkim udziałowcom,
jest podatna na Ciebie — przedsiębiorcę, który wznosi swojego klienta na marmuro-
wy piedestał. A na globalnym rynku oznacza to, że publiczne lub mocno dofinan-
sowane firmy demonstrują degradację interesariuszy, co stwarza okazję do zagarnięcia
części udziału w rynku przez mniejsze, bardziej mobilne firmy.
To sumuje się do tysięcy szans i okazji oraz niedostatecznie zaspokojonych po-
trzeb. Jeśli wejdziesz do stumiliardowej branży i zagarniesz setną część procenta
(0,0001), zbudujesz sobie ładną, niewielką, milionową firmę. Mam nadzieję, że teraz
widzisz, jak niedorzecznie w ustach przedsiębiorcy brzmią słowa: „ Nie ma dobrych
pomysłów”. Śmiem twierdzić, że każdy, kto tak mówi, nie jest przedsiębiorcą.

Degradacja interesariuszy zazwyczaj zaczyna się, kiedy firma otrzymuje zewnętrzne finanso-
wanie, ponieważ zadowolenie klientów staje się rzeczą drugorzędną, po zadowoleniu inwesto-
rów (ROI).

#13. ULEPSZENIE (I USUNIĘCIE)


Niewielu wie o tym, że Thomas Edison nie wynalazł żarówki — zaledwie ją po-
prawił, poprzez zastosowanie żarnika ze zwęglonego bambusa, aby przedłużyć jego
żywotność, ostatecznie czyniąc z żarówki produkt nadający się do handlu. Jest to zgod-
ne z tematem przewodnim większości potrzeb: coś zostaje ulepszone lub zmienione.
Ulepszenie to właściwa realizacja przykazania potrzeby. Ulepsz coś, efektywnie
to zakomunikuj, a będziesz potrzebny. To naprawdę nie jest aż tak skomplikowane.
E.L. James wzięła księcia z bajki, dała mu helikopter, miliard dolarów i pokój do
uprawiania seksu, pełny sadystycznych zabawek. Nagle otrzymujesz Pięćdziesiąt twarzy
Greya. Archetyp Kopciuszka — „bogaty facet, który zwala cię z nóg” — nie jest
szczególną nowością, ale fetysz BDSM, bicze i trapez wiszący u sufitu sprawiają, że
media moczą majtki.
Sara Blakely zajmowała się handlem i wymagano od niej, aby chodziła w rajstopach
we florydzkim słońcu. Wprowadziła więc do nich modyfikację, polegającą na odcięciu
części, w której znajdują się palce stóp, poprawiając tym samym komfort i funk-
cjonalność. Kilka lat później staje się miliarderką. Kiedy Drew Houston nie mógł
znaleźć żadnego sensownego rozwiązania problemu przechowywania plików, założył
DropboxC.

339

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Ulepszanie świata nie wymaga doktoratu z chemii czy bogatego wujka. Wymaga
uporu, wizji oraz produktu, którego chcą ludzie.
Odpowiednikiem ulepszenia jest usunięcie. Usunięcie zachodzi wtedy, gdy pro-
dukt usuwa coś lub to zastępuje, stając się bardziej wyspecjalizowanym. Jest to doda-
nie poprzez odjęcie. Zachodzi tu usunięcie jakiegoś elementu, przy jednoczesnym
dodaniu czegoś innego w obrębie Twojego zapewnienia unikatowej wartości.
Przez lata ćwiczę na siłowni i zażywam suplementy wspierające moją dobrą
formę. Niestety, w świecie fitnessu leży największa hipokryzja zdrowia: większość
suplementów jest pełna sztucznych barwników i smaków — suklaroza, aspartam,
Red 40, Rak 80 czy cokolwiek, co osładza ofertę. Do niedawna znalezienie suple-
mentu, który byłby naturalnie zabarwiony lub słodzony i nie smakował jak worek
kredy było praktycznie niemożliwe.
Usunięcie niesie rozwiązanie tego problemu poprzez wyeliminowanie sztucz-
nych składników, w zamian poprawiając oferowaną wartość. Zapaleńcy fitnessu,
którzy nie ufają chemikaliom, otrzymaliby produkt, na którym mogliby polegać.
Okazje, aby usunąć cechy, składniki lub uciążliwości, są szansami, aby uzyskać
przewagę konkurencyjności. Usunięcie może wystąpić w każdej branży, ale najbar-
dziej popularne jest w obszarze przetwarzania żywności. Na przykład, gdybyś był
właścicielem jedynego na rynku produktu, który skupiłby się na diecie Paleo lub
bezglutenowej, wytworzyłbyś wyróżniającą się wartość i stworzył dla siebie wyspe-
cjalizowany rynek.
W miarę zmiany preferencji konsumentów okazje do usunięcia czegoś pojawiają
się na każdym kroku, jeśli tylko wyostrzysz na nie słuch. Od „wolnych od GMO”
produktów żywnościowych do „wolnych od parabenów” czy „nietestowanych na
zwierzętach” produktów kosmetycznych. Konsumenci wymagają MNIEJ, w tym
samym stopniu, co WIĘCEJ.

DLACZEGO TWOJA NAJLEPSZA OPCJA


ZNALEZIENIA POTRZEBY MOŻE BYĆ NAJGORSZĄ
Twoja najlepsza opcja na odkrycie świetnego pomysłu i wybrukowanie własnej
ścieżki POZA SKRYPT pochodzi od najgorszej rzeczy, której chce przedsiębiorca:
zdobycia pracy.
Widzisz, największą blokadą drogi, stojącą na przeszkodzie do znalezienia war-
tościowych pomysłów, nie jest Twoja wrażliwość na koncepcję potrzeb i (lub) za-
chcianek, ale brak doświadczenia — zarówno życiowego, jak i zawodowego. Prawda
jest taka, że większość biznesów rodzi się z doświadczenia założyciela. Jest ono
oparte na działaniach lub branży, która jest Ci znana.

340

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE POTRZEBY: W JAKI SPOSÓB STWORZYĆ SZANSE W DOWOLNEJ BRANŻY

Na przykład, jeśli ostatnie pięć lat poświęciłeś na pracę w sklepie z materacami


jako menedżer, zapewne masz duże doświadczenie w biznesie związanym z łóżkami.
Jeśli jesteś nad jeziorem co weekend, łowiąc ryby lub żeglując, posiadasz doświad-
czenie w tych obszarach. Ja zarządzałem przez wiele lat firmą związaną z limuzynami,
co dało mi dogłębną wiedzę na temat niuansów i kulisów tej branży. To doświad-
czenie stworzyło dla mnie szansę, która rozciągnęła się na dekadę. Obecnie posiadam
wydawnictwo i zarządzam forum o sporym ruchu. Oba te doświadczenia zapew-
niły mi możliwość dostrzeżenia rogu obfitości potencjalnych pomysłów związanych
z obydwoma obszarami działalności.
Wspólnym tematem, który przewija się w wielu historiach sukcesu przedsię-
biorczego, jest potrzeba, która została odkryta podczas zwykłej pracy. Pracownik ma
jakiś problem lub potrzebę i podejmuje decyzję o jej zaspokojeniu. Te sukcesy zawsze
zaczynają się tak samo: „Pracowałem w firmie ACME i dostrzegłem POTRZEBĘ
i (lub) PROBLEM z XYZ, a następnie postanowiłem go rozwiązać”.
Niestety, wielu aspirujących przedsiębiorców pozostaje aspirującymi przedsię-
biorcami z jednego prostego powodu: nie chcą zdobyć doświadczenia w jakiejś dzie-
dzinie — a konkretnie postarać się o pracę, która im go dostarczy. Izolują się w ten
sposób od okazji. Jeśli nie wychodzisz z domu, aby zmierzyć się z życiem, nie spo-
tkasz się z żadnymi życiowymi problemami. Okazje nie pukają do drzwi i z pewno-
ścią nie czekają na „pewien dzień”.

SPRZEDAWANIE ROZWIĄZAŃ: OMIJANIE DOŚWIADCZENIA ZAWODOWEGO


Nie masz czasu, aby zdobyć doświadczenie? Zapytaj więc ludzi, którzy je mają. Co
jakiś czas przypadkowy użytkownik umieszcza na forum takie pytanie: „Z czym
najbardziej potrzebujecie pomocy w swoich biznesach?”.
Pytanie jest bulwersujące, ponieważ przedsiębiorcy na moim forum wiedzą, o co
chodzi. Pytający próbuje obejść doświadczenie i sonduje problemy, szukając oka-
zji. Taka praktyka, polegająca na pytaniu publiki o problemy, nazywa się sprzedażą
rozwiązań.
Sprzedaż rozwiązań jest szczególnie popularna w wielu akademiach przedsiębior-
czości. Polega na dzwonieniu do profesjonalistów z konkretnej dziedziny i zada-
waniu im pytań dotyczących ich problemów. Pyta się, na przykład, 50 dentystów:
„Jaki jest najbardziej frustrujący problem, z jakim spotyka się pan w swojej prakty-
ce?”. Następnie szuka się rozwiązania, które będzie odpowiedzią na wyrażony pro-
blem. Możesz też wziąć udział w konwencji na targach branżowych i mieć oczy
i uszy szeroko otwarte na język okazji.
Podczas gdy sprzedaż rozwiązań jest skrótem do potrzeb danej branży, gra dru-
gie skrzypce wobec prawdziwego doświadczenia zawodowego. W ciągu dziesięciu

341

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

lat działalności w firmie internetowej zawsze wiedziałem, którzy z moich konku-


rentów mają odpowiednie doświadczenie, a którzy nie. Ci bez doświadczenia borykali
się z trudnościami branży.

Zdobycie pracy i bycie odpowiedzialnym nigdy nie jest porażką. Kiedy utożsamisz się
z przedsiębiorcą, praca będzie po prostu kolejnym krokiem do celu — częścią Twojej two-
rzącej się historii.

Gdyby doświadczenie i pieniądze nie były problemem, za jakimi potrzebami i zachcian-


kami byś podążał? Czy doświadczenie i pieniądze naprawdę są przeszkodą? A może są
po prostu jednym z trzech B?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 36.

PRZYKAZANIE CZASU:
ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE,
ZARABIAJ CZAS
Nie leż w łóżku, chyba że możesz na tym zarabiać.
~George Burns, komik

A WIĘC CHCESZ PASYWNEGO DOCHODU?


7 MILIARDÓW POZOSTAŁYCH LUDZI
TEŻ TEGO CHCE
Czwartym przykazaniem CENTS jest przykazanie czasu i stanowi ono drogę do oba-
lenia relacji pomiędzy Twoim czasem a dochodem. Prostytucja czasu zostaje zdetro-
nizowana, a dochód nie wymaga już poświęcania racji życiowych.

343

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Przykazanie czasu składa się z dwóch komponentów. Pierwszy to forma fizyczna,


gdzie Twoja wartość musi istnieć w czasoprzestrzeni oddzielonej od Ciebie. Ta
książka istnieje niezależnie od mojego istnienia. Z drugiej strony, jeśli zarabiasz na
życie na konsultacjach, Twój dochód zatrzymuje się, kiedy Ty się zatrzymujesz.
Nie ma formy fizycznej.
Drugi to oderwanie. W procesie ewolucji swojego przedsiębiorstwa musisz w końcu
oderwać się od jego formy fizycznej, efektywnie uwalniając swój czas i życie. Osiągnię-
cie tego stanu pozwala Ci zarabiać bezustannie W MIARĘ UPŁYWU czasu, zamiast
W KONKRETNYM jego przedziale. To właśnie w taki sposób będziesz mógł wstać
rano z łóżka i zarobić dzienną stawkę, zanim jeszcze zaparzysz poranną kawę.
Niestety, przykazanie czasu jest najczęściej błędnie rozumianym i deprawowa-
nym przykazaniem CENTS. Zamiast szanowania czasu, jest on czczony. Dlaczego?
Ponieważ jest strażnikiem pilnującym przejścia do mokrego snu każdego chodzącego
z głową w chmurach przedsiębiorcy: pasywnego dochodu.
<ZACZNIJ TYRADĘ>
Jak wspomniałem wcześniej, darzę moje forum miłością i nienawiścią zarazem.
Większość udzielających się na nim to wspaniali ludzie, dążący do wspaniałych
rzeczy. Ale pozostała mniejszość potrzebuje zostać kopnięta w dupę pokrytym
stalą czubkiem buta. Całe szczęście ci użytkownicy znikają tak szybko, jak szybko
przychodzą. Nazywam ich „przejeżdżającymi obok” — są to ludzie, którzy uwiel-
biają radykalną koncepcję „pasywnego dochodu”, ale nie dbają o wartość, kontry-
bucję czy przedsiębiorczość. Ciągle słyszę powtarzane przez nich jedno wyrażenie:
„dochód pasywny”.
 Jaki jest najlepszy sposób na pasywne zarabianie?
 Czy mogę zarabiać pasywnie, publikując e-booka o 300 słowach na Kindle?
 Jeśli nagram siebie dłubiącego w nosie, jedzącego cheeseburgera i umieszczę
film na YouTube, to czy uzyskam z tego dochód pasywny?

Zaserwowanie tym marzycielom kanapki naszpikowanej kostkami moich pięści


sprawiłoby mi wielką przyjemność. Ale zamiast tego za każdym razem, kiedy czy-
tam podobny nonsens, słyszę nauczycielkę Charliego Browna mówiącą w tle niezro-
zumiałym językiem „wah-wah”. A wiecie, czego ja chcę? Miliarda dolarów, najlepiej
doręczonych do rąk własnych przez Jessicę Albę, lubiącą wino oraz gorące kąpiele
w chłodne, księżycowe noce.
Zejdź na ziemię.
Zgadnij, co mają wspólnego te pytania oraz pozostałe 4000 podobnych? Zero
wzmianki o wartości, wkładzie czy ulepszeniu czegokolwiek. Jestem tylko ja, ja i ja

344

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE CZASU: ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS

— tak jakby świat miał Ci dać 10 000 dolarów miesięcznie za nierobienie absolut-
nie niczego.
Kiedy przejeżdżający obok uświadamiają sobie, że przekręt skrótu oraz bycia
wyjątkowym nie działa, ulatniają się. Kiedy uświadamiają sobie, że wymagany jest
codzienny wysiłek (zasada procesu), a pasywnym dochodem nie jest pobranie
WordPressa, już ich nie ma. Wracają z powrotem do swoich znienawidzonych dni
roboczych na etacie, oglądania telewizji i kupowania biletów na loterię.
Poza nazwą „start-up” nie ma słów, które powodują, że zgrzytam zębami i walę
pięściami w ścianę bardziej, niż gdy słyszę słowa „dochód pasywny”. Problem polega
na tym, że wielu z przejeżdżających obok czyta moją pierwszą książkę (podobnie
jak inni użytkownicy forum) i wyjmują z niej hiperłakome koncepcje, odsuwając
na drugi plan wszystko inne. Kiedy dowiadują się, że przykazanie czasu jest ścieżką
prowadzącą do dochodu pasywnego, wszystkie pozostałe przykazania odchodzą
w niepamięć.

MIT DOCHODU PASYWNEGO


Powab dochodu pasywnego brzmi wybornie prosto. Wgraj po prostu surowy, czte-
rostronicowy tekst e-booka do sklepu Kindle i nagle gotówka zaczyna sama zasilać
Twoje konto! Niestety, taka prostota jest skomplikowana mniej więcej tak, jak sernik
zawierający zero kalorii.
Dla tych, którzy nie wiedzą, dochód pasywny został mistycznie przebrany za
coś, co wygląda na darmowe lub łatwe pieniądze. Wydaje się być czymś w rodzaju
zasiłku dla przedsiębiorców, gdzie wartość nie jest szanowana, a pieniądze pojawiają
się w zamian za nic — zero wysiłku, zero wyzwania i brak pracy. Nie można bar-
dziej minąć się z prawdą. Wielką ironią pasywnego dochodu jest to, że nie jest on pasyw-
ny. Każdy znany mi przedsiębiorca, który cieszy się pasywnym dochodem dzisiaj,
przeszedł niezwykły proces, wymagający skrajnego poświęcenia wczoraj. Pasyw-
ność? LOL. Odegrała pewną rolę.
Pasywne makrowydarzenia (oraz udawane działanie) nie tworzą pasywnego dochodu.
Rozpoczęcie nagrywania podcastów, przeprowadzenie wywiadu z trzema osobami
i poddanie się tydzień później nie jest ścieżką do pasywnego dochodu. Nie jest nią
także wgranie jednej, słabo zaprogramowanej aplikacji na Apple Store i oczekiwanie
tysięcy pobrań.
Zaspokojenie przykazania czasu (i dotarcie do punktu utrzymującego się, od-
mieniającego życie pasywnego dochodu) zajmuje miesiące, czasami lata niezmier-
nie wymagającego wysiłku. Mówimy tu o dziesięciogodzinnych dniach przez sześć,
do siedmiu dni w tygodniu, co demonstruje zasada procesu. A może dzielisz swoje

345

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

oczekiwania z pomijającym proces tłumem, wychwalającym pracę przez cztery


godziny dziennie?
Mimo że cieszę się pasywnym dochodem od ponad dwudziestu lat, droga, która
mnie do niego doprowadziła, nie była pasywna. W mojej pierwszej firmie wykre-
owanie pasywności zajęło mi lata. Zapytaj któregokolwiek z moich przyjaciół, a po-
twierdzą to. Hibernowałem się w moim biurze całymi dniami i nie wychodziłem,
poza uzupełnianiem zapasów red bulla i ramenu. Jeśli chodzi o moje wydawnictwo
i forum, również pochłonęły one lata. Kiedy zakładałem moje forum lata temu,
byłem głównym twórcą treści, ponieważ miałem niewielu użytkowników. Komen-
towałem dosłownie każdy stworzony wątek. Tak było. Każdy wątek. Czasami po
prostu mówiłem sam do siebie. Czy myślisz, że to zajmowało czas? A może myślisz,
że siedziałem wygodnie na sofie i paliłem cygaro, marząc o nadchodzącej lawinie
pasywnego dochodu?
Przedsiębiorcy, którzy grają w tę grę, mając na celu dochód pasywny, jedynie się
łudzą. A gdybym miał zgadywać, są leniami.
Środkiem tarczy dla Twojego biznesu jest produktokracja i przedsiębiorczość
powiernicza. Całkiem jak w przypadku wartości, która poprzedza pieniądze, usys-
tematyzowana produktokracja poprzedza pasywny dochód. Uszanuj przykazanie
czasu — nie padaj na kolana i nie poświęcaj temu swoich dzieci. Jeżeli masz w swoim
narożniku produktokrację, dochód pasywny któregoś dnia przyjdzie do Twoich
drzwi. <ZAKOŃCZ TYRADĘ>

POSZANOWANIE CZASU:
TWORZENIE SPUŚCIZNY WARTOŚCI
Aby uszanować przykazanie czasu, po prostu o nim zapomnij. Tak. Zapomnij o nim,
ale jedynie na krótko. Zamiast tego skup się na systemach spuścizny wartości (LVS)
jako projekcie długoterminowym.
Prawdę mówiąc, LVS jest Twoim osobistym niewolnikiem, który zastępuje czas.
Systemy spuścizny wartości mogą być rozwijane na bazie czegokolwiek — wynale-
zienia produktu lub zadbania o potrzeby wartości spuścizny, a w końcu na zalążkach
owoców dochodu pasywnego. Nie możesz się cieszyć owocami, jeśli najpierw nie
zadbasz i nie zaopiekujesz się odpowiednio nasionami.
Odwołajmy się do przykładu — ta książka tworzy spuściznę wartości i wchodzi
w kategorię systemu produktów. Kiedy opublikuję ją w papierowej oraz cyfrowej
formie, będzie istnieć jako namacalny produkt, sprzedawany przez wiele kanałów,
które również są rodzajami systemów. Jej fizyczność nie wymaga mojego istnienia ani

346

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE CZASU: ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS

mojego czasu. Mógłbym być martwy, a moje książki będą żyć nadal. Tak jak roboty
doppelganger, pracują, podczas gdy ja odpoczywam. Dokładnie w momencie, w któ-
rym dokonałeś zakupu tej książki, ja zarobiłem niewielką sumę. Kto wie, co robiłem
w tym momencie — być może spałem, ćwiczyłem albo byłem u dentysty.
Innym przykładem jest firma internetowa, którą założyłem. Ten system rów-
nież pracował dla mnie 24 godziny na dobę przez cały tydzień i nigdy nie przestawał,
nie narzekał na długie godziny pracy ani nie dzwonił z informacją, że nie pojawi się
w pracy z powodu choroby. Mnie już od dawna nie ma, a po ponad dziesięciu latach
ten system nadal istnieje. Jeśli chodzi o moje przedsiębiorcze forum, jest to kolejny
system, który bezustannie przemierza czas i produkuje dochód na tej samej zasadzie.
Są dni, kiedy „pracuję” przez dwanaście godzin i zarabiam 200 dolarów, a w inne
dni pracuję dwie godziny, a zarabiam 2000 dolarów. Kiedy doświadczysz potęgi
spuścizny wartości i zarabiania „dookoła zegara” 24/7, idea zamiany czasu na pie-
niądze będzie się wydawała tak przestarzała, jak internet uzyskiwany przez wybra-
nie numeru przez modem.

SZEŚĆ SYSTEMÓW SPUŚCIZNY WARTOŚCI


Istnieje sześć systemów wartości, z których każdy jest w stanie zapewnić dochód
pasywny. Niektóre są bardziej autonomiczne i nie wymagają ingerencji, inne wy-
magają więcej niańczenia, czasami przez długie lata. W kolejności siły spuścizny są to:

SYSTEMY PIENIĘŻNE
Zgodnie z zasadą kapitału, system pieniężny jest systemem kluczowym i jest naszym
POZASKRYPTOWYM celem. Siła spuścizny i pasywność są najmocniejsze, choć
z tradycyjnego punktu widzenia nie jest to biznes. W gruncie rzeczy system pieniężny
jest biznesem pożyczki kapitału — regularnym i powtarzającym się dochodem z Two-
ich inwestycji: odsetki, dywidendy, papiery wartościowe, sprzedaż opcji i dochód
ze spółki.
W obrębie TUNEF system pieniężny jest naszym celem końcowym, ponieważ
jest niedorzecznie pasywny. Spora część mojego rocznego dochodu pozyskiwana jest
poprzez system pieniężny, a gdybym wyczyścił wszystkie swoje przedsięwzięcia biz-
nesowe, mój system pieniężny przynosi na tyle duży dochód, że mógłbym całkiem
dobrze żyć. Każdego miesiąca, bez szczególnej interwencji, zarządzania czy nadzo-
ru, otrzymuję tysiące dolarów w odsetkach i dywidendach z inwestycji, które pra-
cują na całym świecie. Ilość czasu potrzebna do zarządzania tymi sprawami sumuje
się do kilku godzin w roku.

347

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Niestety, system pieniężny, wraz z odpowiadającym mu czynnikiem sprawczym,


procentem składanym, nie jest zbyt efektywny w kreowaniu bogactwa, jeśli nie
wykorzystuje do tego sporej sumy. Pamiętaj, że wykorzystywanie procentu składa-
nego jako kreatora bogactwa jest domeną SKRYPTU. Cały plan jest teoretyczny, po-
nieważ nie bierze pod uwagę długości życia, ekonomii i zwrotu z rynków. Jednak
my, działający POZA SKRYPTEM, nie używamy Wall Street do sfinansowania syste-
mów pieniężnych — my używamy do tego naszego biznesu.
Mój system finansowy urósł dzięki mojemu biznesowi, jego ogromnemu docho-
dowi (wraz z wydarzeniem jego upłynnienia), a nie dzięki akcjom, obligacjom czy
funduszom wzajemnym. System pieniężny pracujący na nędznych groszach jest jak
brak wzwodu w burdelu. Z 5% odsetek z 1000 dolarów nie byłbyś w stanie zapłacić
połowy rachunku za telefon. Ale 5 procent z 10 milionów dolarów daje całkiem
przyjemne 500 000 dolarów rocznie. Dokładnie tak. 500 000 rocznie, a wszystko to
bez dotykania bazowej kwoty. Jeśli chodzi o systemy pieniężne, zarabianie pieniędzy
zdecydowanie wymaga pieniędzy.
Procent składany nie wchodzi na scenę, dopóki nie zarobisz lub nie zaoszczę-
dzisz dostatecznej kwoty, aby sprawić, żeby faktycznie odgrywał ważną rolę. Każdy
dolar zaoszczędzony TERAZ jest żołnierzem walczącym w bitwie o nazwie „pieprz
się” PÓŹNIEJ, dając Ci wzrastające prawdopodobieństwo, że praca jest opcjonalna,
a życie odbywa się na Twoich warunkach. W rozdziale 48. zagłębiam się bardziej
w systemy pieniężne.

SYSTEMY PRODUKTÓW CYFROWYCH


Najbardziej popularnym systemem, dzięki któremu można stworzyć wartość spu-
ścizny, są systemy produktów cyfrowych. Systemy produktów cyfrowych funkcjonują
w kategorii treści lub rozpowszechniania informacji. Są one najprostsze do stworzenia
i z tego względu najbardziej „zaludnione”. Oto kilka przykładów:
 e-booki, raporty PDF, białe księgi,
 filmy na YouTube, blogi, podcasty,
 szablony stron internetowych, nakładki, skrypty.

SYSTEMY OPROGRAMOWANIA, SYSTEMY INTERNETOWE


Kolejnym, popularnym systemem spuścizny są systemy oprogramowania i systemy inter-
netowe, zaprojektowane tak, aby rozwiązać problem, ułatwić coś lub nawet zapew-
nić rozrywkę. Systemy oprogramowania zapewniają najlepsze skutki, ponieważ
kiedy już zostaną zaprogramowane, zarządzanie nimi składa się jedynie z ulepszania
i udzielania wsparcia. Parasol systemu oprogramowania zawiera następujące składniki:

348

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE CZASU: ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS

 system „software as a service” (SAAS: uczelnie, analityka, zarządzanie


mediami społecznościowymi),
 strony internetowe i aplikacje (media społecznościowe, platformy handlowe),
 aplikacje mobilne,
 oprogramowanie specjalistyczne (np. narzędzie do zarządzania danymi
pacjentów stomatologii),
 gry wideo (komputery, smartfony, gry na platformach społecznościowych).

SYSTEMY PRODUKTOWE
System produktowy to jakikolwiek fizyczny towar sprzedawany poprzez kanał dys-
trybucji. Ponieważ produkty są namacalne i są w stanie przetrwać przy minimal-
nym wsparciu, są one trzecią, najbardziej efektywną formą spuścizny biznesowej.
W systemie produktowym produkt i jego dystrybucja reprezentują główne wyzwanie
wykonania. Niektóre przykłady spuścizny systemów produktowych zawierają:
 produkty żywnościowe (babciny przepis na rosół, bezglutenowe krakersy,
ciasteczka),
 odzież lub biżuterię,
 kosmetyki (do make-upu, produkty do pielęgnacji skóry, pozbawione
chemikaliów dezodoranty, pasty do zębów),
 książki (jak ta), gry planszowe, zabawki,
 wynalazki, gadżety, dzieła sztuki i inne kreatywne przedsięwzięcia.

SYSTEMY WYNAJMU
System wynajmu jest formą systemu produktu, gdzie produkt nie jest kupowany, ale
wypożyczany. Spuścizna występuje, ponieważ zarówno produkt, jak i jego użyt-
kowanie, kreują dochód. Upływ czasu staje się tutaj Twoim sprzymierzeńcem. Oto
kilka przykładów:
 wynajmowanie nieruchomości (mieszkalnych, komercyjnych, Airbnb),
 usługi wynajmu (samochody, namioty imprezowe, ciężki sprzęt, dmuchane
obiekty do zabawy),
 garaże,
 licencje (wynajem własności intelektualnej lub udostępnianie własnej marki).

349

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

SYSTEMY ZASOBÓW LUDZKICH


System zasobów ludzkich jest systemem produktu (lub usługą), który wymaga ludzi
lub pracowników, aby mógł funkcjonować. Może składać się z wielu ludzi, jak w przy-
padku restauracji, albo z zaledwie jednej osoby (np. jedynie Ciebie, jako konsultanta).
Dostarczenie produktu do klienta jest powiązane z czyimś czasem. Na przykład,
jeśli projektujesz strony internetowe, Twój produkt nie może powstać bez czyjejś
inwestycji czasu — Twojej lub pracownika.
Systemy zasobów ludzkich zazwyczaj wykorzystują inny system. Na przykład,
jeśli rozważasz koncepcję restauracji, jest to technicznie system produktu, ale w prak-
tyce wymaga zasobów ludzkich dla odniesienia sukcesu. Systemy te są najtrudniej-
sze w realizacji, ponieważ składają się z różnych poziomów wykonania, poza samym
produktem. Poniżej kilka przykładów:
 restauracje (sieci lub franczyzy),
 biznesy usługowe (konsulting, księgowość, copywriting, projektowanie stron
internetowych, SEO),
 sklepy detaliczne (butiki modowe, księgarnie, artykuły metalowe).

Aby dać Ci przykład, w jaki sposób działają systemy w życiu WOLNYM OD


SKRYPTU, przedstawiam kompletną listę systemów spuścizny, które aktualnie dzia-
łają dla mnie:
 systemy produktów cyfrowych: e-booki, MP3, audiobooki
(sprzedaż produktów),
 systemy oprogramowania: forum, reklamy, dochód od sponsorów,
dochód z miesięcznej opłaty członkowskiej,
 systemy produktowe: tradycyjne (papierowe) książki, audiobooki
(sprzedaż produktów),
 systemy wynajmu: zagraniczne licencje (tantiemy ze sprzedaży tłumaczeń),
 systemy wynajmu: nieruchomości (comiesięczne wpływy czynszu),
 systemy pieniężne: odsetki, dywidendy (miesięczne lub kwartalne wypłaty).

Wszystkie te systemy spuścizny pracują dla mnie jak małe pszczółki, które nig-
dy nie przestają bzyczeć.
Niestety, w SKRYPTOWEJ rzeczywistości biznesowej jesteśmy uczeni, aby
operować w nastawieniu umysłu „zero spuścizny”. Praca bezpośrednio powiązana
jest z dochodem. Jeśli nie pracujesz — nie naprawiasz kranu, nie otwierasz sklepu

350

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE CZASU: ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS

czy nie kończysz projektu — nie zarabiasz. Kiedy jedziesz na wakacje, jedzie na nie
także Twój dochód. Takie biznesy nie są odmienne od pracy na etacie. Zamiast
posiadania biznesu, to biznes posiada Ciebie. W rzeczywistości spora liczba zatrud-
nionych w korporacjach przedstawicieli handlowych jest mniej związanych z czasem
od wielu właścicieli firm. Konsumpcja czasu nie dba o to, kto go konsumuje —
sześćdziesiąt godzin, czy spędzonych w pracy, czy w biznesie, to nadal sześćdziesiąt
utraconych godzin. Jeśli dochód zniknie, kiedy Ty znikniesz, to znaczy, że tkwisz
w złym związku.

STRUKTURY SPUŚCIZNY: JAK SPRZEDAWAĆ, NIE SPRZEDAJĄC


Kolejnym komponentem kreowania wartości spuścizny są struktury spuścizny.
Struktury spuścizny są innymi, nieprzerwanie trwającymi systemami, które wspie-
rają, promują i reklamują Twoje systemy spuścizny wartości, również 24/7 oraz bez
związku z Twoim czasem.
Na przykład, kiedy piszę ten akapit, setki struktur spuścizny pracują dla mnie,
nie dbając o czas. W internecie krążą tuziny podcastów z moimi wywiadami. Każdy
niezwiązany z moim czasem, każdy z nich sprzedaje książki.
W 2011 roku, wspólnie ze znanym blogerem internetowym i sprzedawcą Patem
Flynnem, utworzyłem podcast „Mądry dochód pasywny”. Wywiad pochłonął około
45 minut mojego czasu, ale było warto - sześć lat później ludzie nadal przysyłają mi
wiadomości, pisząc, że kupili moją książkę z powodu tego wywiadu. To jest wła-
śnie spuścizna — nie tylko w zakresie tworzenia wartości, ale także umiejętności
regularnego docierania do ludzi.
Kolejnym przykładem struktur spuścizny jest moje forum i setki postów, jakie
napisałem na przestrzeni lat. Posty te są bezustannie czytane w czasoprzestrzeni,
jak nigdy niegasnące światło neonu. Wielokrotnie zdarza mi się słyszeć: „Hej, prze-
czytałem Twój wpis o [czymkolwiek] i kupiłem Twoją książkę”. Mój doppelganger
nigdy nie przestaje sprzedawać i prowadzić dla mnie działań promocyjnych, podczas
gdy ja jestem zajęty czymś innym.
Ta sama koncepcja spuścizny stosowana jest odnośnie do wpisów stworzonych
przez innych, nie tylko przeze mnie. Przykładem niech będzie wpis kwestionujący
wiarygodność pewnego nienazwanego guru. Nie jestem w stanie powiedzieć Ci, ile
razy kupiono moją książkę z powodu tego wątku. W telegraficznym skrócie, lejek
sprzedażowy wygląda tak:
1. Przeszukujesz internet w poszukiwaniu informacji o doświadczeniu guru.
2. Odnajdujesz moje forum dzięki Google i wchodzisz na nie.

351

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

3. Czytasz wartościowe informacje.


4. Czytasz świetne opinie o moich książkach.
5. Kupujesz moje książki.

Zgaduję, że ten wątek zarobił dla mnie 25 000 dolarów. Dokładnie tak. Inni gu-
ru i ich penetracja rynku sprzedają moją książkę dzięki mojemu forum. A to dopie-
ro jeden wątek. Jest ich jeszcze 30 000.
Struktury spuścizny odgrywają też rolę w sposobie spędzania przeze mnie cza-
su. Jeden przykład (taki, którego nie powinieneś stosować i wstydzę się do tego
przyznać) ma miejsce dość często. Często jestem proszony o wywiad w radio. Tego
typu wywiady trwają około dwadzieścia minut i mimo że stanowią dla mnie i mojej
książki dobrą prezentację, zazwyczaj odmawiam. Dlaczego? Ponieważ występuje tu
brak struktury spuścizny. Te wywiady nie są dostępne nigdzie, poza jedną, konkretną
chwilą. W momencie, gdy ten wywiad się kończy, ulatnia się jak pierd na wietrze.
Nie jest w stanie przetrwać. Jasne, że mógłbym sprzedać więcej książek, ale skoro
nie lubię wywiadów i uwielbiam moją emeryturę POZA SKRYPTEM, nie muszę ich
udzielać. Ach, to piękno działania w stylu „pieprz się”.
Mimo to, jeśli chcesz rozwijać biznes, aby inspirować ruch, nie polecam odma-
wiać wywiadów. Pamiętaj, zanim będziesz mógł robić to, co kochasz, musisz robić to,
czego nienawidzisz.
W ramach demonstracji struktury spuścizny zalogowałem się na moje bankowe
konto firmowe i spisałem wszystkie automatyczne przelewy przychodzące i źródła
ich pochodzenia. Poniższa tabela uwidacznia struktury spuścizny, które dokonują
dla mnie regularnych wpłat. Jest ich ponad dwadzieścia:

Google AdSense VigLink


Google Play Amazon (FBA/konto sprzedawcy)
Apple iBooks Dystrybutorzy książek (w sumie 3)
Amazon (Kindle) PayPal (dochód członkowski)
Kobo PayPal (dochód sponsorski)
Lightning Source (UK) PayPal (dochód z reklam)
Lightning Source (US) Visa/MC (sprzedaż internetowa)
Lightning Source (AU) Vanguard
Barnes and Noble T. Rowe Price
Wpłata czynszu od najemcy TD Ameritrade
Zagraniczni wydawcy (w sumie 10) Fidelity

352

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE CZASU: ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS

Każda z tych struktur spuścizny ma wpływ na moje systemy wartości spuści-


zny. Mój system spuścizny zastępuje mój czas, ale robią to także systemy, które go
promują! Autonomiczny system dokonuje sprzedaży autonomicznego systemu.
Kto by pomyślał? Mój „koszt” związany z funkcjonowaniem tych systemów spro-
wadza się do czasu poświęconego na administrowanie kanałem, co zwykle sumuje
się do minut.
Na przykład system Amazon FBA sprzedaje moje książki. Zmierzyłem, ile czasu
zajmuje mi przygotowanie do wysyłki skrzynki książek. Czas potrzebny na przy-
gotowanie i dostarczenie do punktu UPS na rogu zajmuje mi siedemnaście minut.
Kiedy wyślę ją do Amazona, nie muszę się już nią zajmować — zero pakowania,
wysyłek czy dalszego poświęcania czasu. W jednej skrzynce mieszczą się 32 książki
po 6 dolarów dochodu. Daje to 192 dolary dochodu na skrzynkę.
192 dolary nie są czymś nadzwyczajnym, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że
zwrot z inwestycji jest nadzwyczajny. Gdyby przeliczyć go na godziny, mój czas wart
jest 677 dolarów na godzinę ([60/17] X 192). Czy miałbyś coś przeciwko zarabianiu
700 dolarów na godzinę?

KOSZT SPUŚCIZNY
Spanie do późna i zarabianie 700 dolarów na godzinę. Regularne czeki za nierobie-
nie niczego. Przedsiębiorcy marzyciele już się ślinią. Niestety, kreowanie spuścizny
nie jest tanie. Nie chodzi mi o dolary. Cena spuścizny, o ironio, to Twój czas. Jeśli
nie jesteś w stanie powiedzieć NIE temu, czego chcesz dzisiaj, nie powiesz TAK
temu, czego będziesz chcieć jutro. Problem dotyczy przykazania czasu i leży w prze-
konaniu, że czas może być kupiony poprzez niepoświęcanie mu czasu. Nie możesz
poświęcić trzech godzin, pisząc gównianą książkę, i oczekiwać, że dasz radę z ła-
twością wykreować tony pasywnego dochodu, ponieważ ta nędzna książka istnieje
stale. Śmieci są w stanie oprzeć się czasowi, podobnie jak złoto. Pytanie, jakie po-
wstaje, brzmi: czy ktokolwiek będzie chciał Twojego dzieła i powie o nim innym?
Nie obawiaj się poświęcić ton czasu na zbudowanie swojego systemu.
Fundamentalną prawdą, która jest podstawą całej tej książki, jest fakt, że ostatecznie
chcemy otrzymać wypłatę zarówno czasu, jak i pieniędzy.
„Ostatecznie” jest słowem-kluczem.
Wiele przedsięwzięć biznesowych, zwłaszcza tych działających w obszarze usług,
wymaga na początku niepodzielnej uwagi. Jeśli kreujesz nową restaurację z żywnością
organiczną, gdzie celem jest stworzenie franczyzy, korzyści spuścizny nie pojawią
się przez długie lata, dopóki system nie jest idealny. Tak samo jak nasiona, kreacja
wartości spuścizny wymaga wiele uwagi, zanim nasiona dobrobytu zakiełkują i uro-
dzą się pierwsze owoce. A kiedy owoce te obrodzą w obfitych ilościach, są zamie-
niane w system pieniężny.

353

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Twoim celem w kreowaniu wartości spuścizny poprzez system biznesowy nie jest na-
tychmiastowa wypłata PIENIĘDZY, ale ostateczna wypłata WOLNEGO CZASU.

PO CO SPRZEDAWAĆ GĘŚ ZNOSZĄCĄ ZŁOTE JAJA?


Jeśli masz gęś znoszącą złote jaja, może ona żyć jedynie przez określony czas, za-
nim zajdzie konieczność jej zastąpienia lub stworzenia jej potomstwa. Jeśli nie
zadbasz odpowiednio o gęś (ciesząc się znoszonymi przez nią jajami), jaja z czasem
przestaną się pojawiać. Zignoruj gęś całkowicie, a śmierć przyjdzie wcześnie.
Ten scenariusz tworzy popularne pytanie, które jest mi zadawane: po co sprze-
dawać firmę, która przynosi sześciocyfrowy przychód, na dodatek w większości
pasywny? Dlaczego miałbym to zrobić? Istnieją trzy powody i wszystkie związane
są z przykazaniem czasu.
Po pierwsze, dokonałem oceny możliwości znoszenia przez gęś złotych jajek
w przyszłości i stwierdziłem, że był to aktyw tracący na wartości. Wyłoniło się wy-
zwanie: zaangażowanie ogromnej ilości czasu i zatrudnienie dodatkowych pracow-
ników, aby wypracować ponowne narodziny. To zapewniłoby pasywność na ko-
lejnych kilka lat. Niestety, w przestrzeni internetowej technologia porusza się tak
szybko, że niekończąca się pasywność brzmi jak bajka. Jeśli przegapisz odpowiedni
moment i zignorujesz swoją gęś, konkurenci przejmą kontrolę.
Jeśli nie jesteś właścicielem Craigslist, nie przetrwasz zbyt długo na gównianej
technologii, która wygląda, jakby była stworzona w późnych latach dziewięćdzie-
siątych. W tym przypadku musiałem podjąć decyzję, czy chciałem uczyć się no-
wych technologii, czy zarządzać nowymi pracownikami. W obu przypadkach wią-
zało się to z poświęceniem czasu.
Po drugie, byłem już w branży od dziesięciu lat i moja rola „przedsiębiorcy”
odeszła w niepamięć. Stałem się menedżerem. Zarządzanie pracownikami albo
zarządzanie menedżerami nie było czymś, co chciałem kontynuować. Zdecydowa-
łem się zmienić moją tożsamość i zostać autorem i półemerytowanym przedsię-
biorcą.
Trzeci i prawdopodobnie najważniejszy powód to fakt, że chciałem ulepszyć
system, który był półpasywny, który miał się stać systemem całkowicie pasywnym
i stałym. Przekształciłem swój biznes internetowy w system pieniężny. Ponieważ
moja firma warta była wiele milionów dolarów i sam zarobiłem (i zaoszczędziłem)
miliony, wiedziałem, że system pieniężny zapewni mi stuprocentową WOLNOŚĆ
OD SKRYPTU i nigdy nie będę musiał pracować ani jednego dnia w moim życiu.

354

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE CZASU: ZARABIAJ WIĘCEJ NIŻ PIENIĄDZE, ZARABIAJ CZAS

Życie WOLNE OD SKRYPTU powinno być regularnie pobudzane. Kiedykolwiek ży-


cie staje się zbyt rutynowe i nudne, jest to potencjalny sygnał, że należy poszukać czegoś
nowego.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 37.

PRZYKAZANIE SKALI:
ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ,
A NIE KOLACJĘ I FILM
Przedsiębiorczość nie jest ani nauką, ani sztuką. Jest praktyką.
~Peter Drucker, pisarz

SKALA: EKSPLOZJA DOCHODU


Piątym i ostatnim przykazaniem CENTS w strukturze Fastlane jest przykazanie skali.

356

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

Skala mówi, że wartość spuścizny musi być powielana poprzez masę lub skuteczne
oddziaływanie, mając jednocześnie dochodowy wpływ. Cztery definitywne kompo-
nenty to:
1. System wartości spuścizny
2. Możliwość powielania
3. Masa lub skuteczne oddziaływanie
4. Dochodowy wpływ

Po pierwsze, Twoja oferta musi ostatecznie przekształcić się w system spuści-


zny, zgodnie z czterema wcześniejszymi przykazaniami.
Po drugie, Twój system spuścizny wartości musi być możliwy do powielania lub
dać się łatwo skopiować do wielu sztuk, lokalizacji czy sieci. Optymalnie replikacja
powinna objąć setki, tysiące, jeśli nie miliony sztuk. Dobrym przykładem jest opro-
gramowanie komputerowe, które można z łatwością kopiować. Podobnie jest z usługą
internetową, gdzie zwiększony ruch zwiększa powtarzalność. Moje forum osiąga
ponad 100 000 odwiedzin miesięcznie. W ciągu dziesięciu lat posiadania firmy inter-
netowej służyłem wielu milionom. Produkty istniejące fizycznie, jak ta książka, rów-
nież oferują możliwe do replikowania elementy. Moja drukarka jest w stanie wydru-
kować milion książek z taką samą łatwością jak 10 000. Replikacja zamienia jeden
sklep w dwadzieścia, jeden dupleks w cały tuzin, a setki w miliony.
Po trzecie, replikacja musi posiadać „masę” lub generować skuteczne oddziały-
wanie. Większość ludzi myśli, że skala automatycznie równa się milionom i ryn-
kowi masowemu lub operowaniu na multimiliardowym rynku. Jednak skalę może
zapewnić również moc oddziaływania lub jego grawitacja. Dla przykładu, jeśli zaofe-
rujesz domy dwudziestu rodzinom (nie jest to rynek masowy), wyskalowałeś moc
swojego oddziaływania i prawdopodobnie dobrze sobie radzisz — domy posiadają
ogromną moc oddziaływania. Sprzedaj dziesięć franczyz swojej wolnej od GMO
restauracji i znów pojawi się jego potężna moc.
Pewien przedsiębiorca z forum pozyskuje, a następnie negocjuje przemysłowe
surowce zarówno dla korporacji, jak i rządu. Jego przedsięwzięcie nie jest masowe,
ale wywiera skuteczne oddziaływanie — kilku powracających klientów generuje mi-
liony. Ponadto jego klienci operują na masowych ilościach, a więc poprzez służenie
temu rynkowi pośrednio ociera się o masę. Poza potwierdzeniem zasady „rób to,
czego nienawidzisz”, dotknął on także kwestii skutecznego oddziaływania w sekcji
Q&A mojego forum. Napisał:

357

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Jeśli chodzi o czynności, których nie cierpię, oczywiście nadal robię rzeczy, których nie chcę
robić. Nie sądzę, że to kiedykolwiek się zmieni dla kogokolwiek. Te czterodniowe targi mają
sens, ponieważ prawie każdy, kto tu przychodzi, posiada moc, aby pociągnąć za spust
CI
siedmiocyfrowej wartości produktów. Nie zamierzam marnować czasu .

Z drugiej strony, jeśli wymyślisz ekologiczny, biodegradowalny pojemnik na


jedzenie, Twoja moc oddziaływania poprzez każdą sztukę z osobna jest pomijalna
— dopiero ogromne wolumeny pozwolą na osiągnięcie skali. Jeśli 25% wszystkich
producentów jedzenia zacznie go używać, być może dołączysz do klubu „trzech
przecinków”55, bez wzmianki w Valleywag56.
Czwartym elementem w tej definicji jest dochodowy wpływ. Biznes POZA
SKRYPTEM polega na dochodach, nie za dziesięć lat, ale już w pierwszym roku. Dzi-
siaj zbyt wielu biznesom przypisuje się sukces, bazując na rozwoju lub kalkulacji
przychodów i rozchodów. Wielu nie osiąga dochodu przez lata, a pieniądze wypły-
wają jak playboye z Instagramu. Większość start-upów, stworzonych na wybrzeżu
technologicznym USA, kreuje wartość i wywiera wpływ. Problem leży w tym, że nie
wywierają one dochodowego wpływu przez całe lata.
Amazon jest świetnym przykładem firmy, która wywiera fenomenalny wpływ,
ale w większości nie osiągała zysków. Pamiętaj: sprzedaż studolarowych banknotów
za pięćdziesiąt dolarów nie jest tym, czego chcemy. „Krwawienie wartością” może
wspaniale rozwinąć firmę i skutkować entuzjazmem chętnych inwestorów, ale nie
o to chodzi. Pozwól podejmować takie ryzyko gościom z głębokimi kieszeniami
z Silicon Valley.
Twoim celem jest wyjście POZA SKRYPT, co wymaga dochodowości teraz, a nie
później. A jeśli chcesz stworzyć kolejny start-up, o którym będą piać na TechCrunch,
lepszym pomysłem jest zrobienie tego w sposób SPOZA SKRYPTU, gdzie „pieprz
się” otwiera więcej możliwości.
Jako producenci, jesteśmy w biznesie służenia konsumentom — nie kilku, ale
wielu. Jednakże przed wpłynięciem na masy musimy najpierw wywrzeć wpływ na
jednostkę — i zrobić to w sposób przynoszący dochód. Jeśli jesteś w stanie wywrzeć
dochodowy wpływ na jednostkę, a Twój system spuścizny da się replikować, gratula-
cje, właśnie położyłeś tory pod skalowalność.
Każda książka, którą sprzedaję, zarabia około sześć dolarów. Musiałem sprze-
dać jedynie kilkaset, aby wyjść na zero. Każdy jej egzemplarz wywołuje więc do-
chodowy wpływ. W podobny sposób, każdy użytkownik mojego forum warty jest

55
Klub trzech przecinków (Three-Commas Club) oznacza posiadanie wartości netto przekraczającej
miliard dolarów. Trzy przecinki symbolizują miliard dolarów w zapisie „1,000,000,000”.
56
Nieaktywny już blog poświęcony plotkom o Silicon Valley.

358

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

około dolara. Każdy subskrybent również warty jest dolara. Kiedy byłem właści-
cielem swojej firmy internetowej, każdy nowy użytkownik reprezentował doży-
wotniego klienta, wycenianego na tysiące. Za każdego dolara wydanego na reklamę
wpływały cztery dolary przychodu, dając niemal dwa w dochodzie. Dochodowy
wpływ.
Akt dochodowości, który ma wpływ na wielu, jest punktem, w którym Twój
dochód (i życie) wykonuje milowe kroki. Optymalnie Twoje rozwiązanie biznesowe
powinno mieć dostatecznie duży wpływ na branżę, aby wywrzeć wpływ na Twoje
życie. Jeśli posiadasz oprogramowanie pożądane przez szpitale, istnieje też pokusa
skali skutecznego oddziaływania.
Rozmiar Twojego rynku jest sufitem, który Cię ogranicza. Jeśli rozwiązanie,
które oferujesz, sprzedaje się za 20 dolarów, a Twoim klientem docelowym jest obez-
nany z internetem osiemdziesięciolatek, który ma corvettę, sufit jest na poziomie
Twoich kostek. Jak duży jest rynek? Dziesięć osób na świecie? Nie jesteś w stanie
wypełnić basenu pipetą. Pływacy olimpijscy nie trenują w wannach. Pływaj w zbiorni-
kach na tyle dużych, abyś mógł gdzieś dopłynąć.

OCZEKIWANA WARTOŚĆ
(GRA W KRĘGLE O MILIARDY, NIE O SETKI)57
Strukturą matematyczną stojącą za przykazaniem skali jest oczekiwana wartość.
Oczekiwana wartość (EV) jest oczekiwanym rezultatem każdego przypadkowego
zdarzenia.

E(x) = SUMA * P(x)

EV oblicza się przez pomnożenie zakładanego prawdopodobieństwa każdego


zdarzenia oraz dodanie do siebie otrzymanych wyników. Dążenie do pozytywnych
skutków EV jest korzystne, w przeciwieństwie do dążenia do tych negatywnych. Wyż-
sza oczekiwana wartość jest lepsza niż niższa. Dla przykładu, powiedzmy, że zaofe-
rowano Ci los dający Ci szansę na wygranie samochodu o wartości 25 000 dolarów.
Jedynie 5000 takich losów zostanie sprzedanych. Czy jest to loteria, w której powi-
nieneś wziąć udział? Według oczekiwanej wartości — nie.
Wynik #1:
Stracisz 10 dolarów (szansa na zdarzenie 4999/5000) [-10 X .9998 = -9.990]

57
Odniesienie do programu telewizyjnego „Bowling for dollars”, gdzie uczestnicy mogli wygrać
nagrody pieniężne.

359

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Wynik #2:
Wygrasz 24,990 dolara (szansa na zdarzenie 1/5000) [24990 x .0002 = 4.998]

Kiedy zsumujesz te dwie wartości (-9.998 + 4.998), otrzymasz oczekiwaną war-


tość, wynoszącą ujemne pięć (-5). To oznacza, że jeśli będziesz brał udział w tej
loterii w nieskończoność, zawsze przegrasz.
Kasyna tego świata działają na tych samych zasadach. Szanse na wygraną są dla
kasyna ustawione na odrobinę dodatnie EV. Dla gracza — na odrobinę ujemne. To
dlatego, jeśli będziesz grał dostatecznie długo, kasyno zawsze wygra. W miarę
upływu czasu i występowania coraz większej liczby zdarzeń oczekuj złośliwego
odwrócenia oczekiwanej wartości.
Twoje życiowe rezultaty (i konsekwencje) bazują na wykorzystaniu oczekiwanej
wartości, szansach oraz podejmowanym ryzyku oraz tym, którego unikasz. Za-
łóżmy, że rozważasz dwa biznesy na dwóch różnych rynkach. Biznes A jest czymś,
co kochasz — lokalizacją do paintballa laserowego, która służy Twojemu lokalne-
mu miastu. Biznes B jest firmą opartą na oprogramowaniu bądź grach kompute-
rowych, edukującą inwestorów z pokolenia Y w kwestii planowania finansowego,
poprzez unikatową grę wideo. Tabela poniżej reprezentuje potencjalne miesięczne
dochody i ich przewidywaną zyskowność, zakładając inwestycję biznesową przez
okres jednego roku.
BIZNES A Biznes B
Szanse powodzenia Szanse powodzenia
(paintball laserowy) (oprogramowanie)
Strata 26 000 dolarów 3% Strata 42 000 dolarów 7%
Strata 6000 dolarów 4% Strata 6000 dolarów 14%
Strata 1000 dolarów 7% Strata 1000 dolarów 22%
Zysk 1000 dolarów 15% Zysk 3000 dolarów 39%
Zysk 2000 dolarów 36% Zysk 10 000 dolarów 14%
Zysk 3000 dolarów 21% Zysk 100 000 dolarów 3%
Zysk 5000 dolarów 14% Zysk 1 000 000 dolarów 1%

W który biznes byś wszedł? Otworzyłbyś miejsce pod laserowy paintball i „rób
to, co kochasz”? Czy bardziej ryzykowną firmę, opartą na oprogramowaniu?
Według tabeli biznes z paintballem laserowym ma 86% szans na dochodowość,
podczas gdy firma skupiona wokół oprogramowania jedynie 57%. Twoje szanse
niepowodzenia w branży oprogramowania są ponad trzy razy większe, 14% prze-
ciwko 43%. A więc czy biznes z paintballem laserowym i jego większe szanse przy-
niesienia dochodu jest lepszą okazją?

360

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

Nie, i to zdecydowanie.
Biznes B, firma od oprogramowania, jest tą, którą należy posiadać. Powodem
jest oczekiwana wartość. EV stanowi różnicę pomiędzy przedsiębiorcami, którzy
posiadają firmy płacące rachunki przez miesiąc lub takie, które płacą rachunki przez
całe życie. Najpierw spójrzmy na najlepszy scenariusz:

Paintball laserowy, Najlepszy scenariusz Oprogramowanie, Najlepszy scenariusz


5000 dolarów miesięcznie 1 000 000 dolarów miesięcznie

Podczas gdy dla biznesu B najlepszy scenariusze cechuje niskie prawdopodo-


bieństwo wystąpienia, jego rezultaty są w stanie odmienić Twoje życie. Z biegiem
czasu ogromna oczekiwana wartość (EV) i ich prawdopodobieństwo przybliżają
wielkie rezultaty do obszaru Twojego zasięgu. Maszyna z gumami do żucia pełna
jest złotych kulek, a szczęście zaczyna czaić się za rogiem. Albo, jak mawia Mark
Cuban, wystarczy mieć rację tylko raz. Oraz, jak sam mawiam, uderzaj single, ale
upewnij się, że wybijesz asa58.
Z drugiej strony, najlepszy scenariusz dla firmy skupionej wokół paintballa la-
serowego zakłada dochód rzędu 60 000 dolarów — niezły średnioklasowy dochód,
który zrobi z Ciebie milionera w około 40 lat. Przy tej okazji zagraża Twojej miło-
ści do gry.
Drugim powodem, dla którego optymalnym wyborem jest firma z oprogramo-
waniem, jest oczekiwana wartość, która jest blisko dziesięć razy (10X) wyższa niż
dla biznesu A.

Oczekiwana wartość A: Oczekiwana wartość B:


+1,110 dolara +11,570 dolara

Pamiętasz maszyny z gumą do żucia? Oczekiwana wartość jest maszynerią kon-


trolującą kranik szczęścia. Jeśli kulki z gumami są potencjalnymi skutkami bizne-
sowymi, chcesz, aby Twoje maszyny wypełnione były złotymi kulkami. Chcesz
maszyn, które zapewnią skutki zmieniające życie.
Jeśli Twoją ogólną wizją jest sprzedaż burrita z food trucka na budowie, mogę
bez wątpienia stwierdzić, że taki biznes nie będzie skutkował odmieniającymi życie
rewolucjami. (Chyba że zastosujesz jedną ze strategii poniżej). Wrzuć monety do
maszyn oczekiwanej wartości, gdzie najlepsze scenariusze (oraz ich oczekiwana
wartość) odmieniają życie.
58
Odniesienie do terminologii baseballowej. Single to uderzenie piłki przez pałkarza, po którym
może on dotrzeć do pierwszej bazy. As to inna nazwa dla „home run”, czyli uderzenia, po którym
pałkarz jest w stanie zdobyć wszystkie cztery bazy i punkt dla swojej drużyny.

361

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W JAKI SPOSÓB ZABIĆ SKALĘ (ORAZ OCZEKIWANĄ WARTOŚĆ!)


Oczekiwana wartość jest oczekiwanym rezultatem wielu zdarzeń. Potrzebujesz
tych zdarzeń, aby mogła działać. W przedsiębiorczości zdarzenia nazywamy poraż-
kami. Praktycznie każdego dnia na moim forum jestem w stanie przewidzieć przed-
siębiorczą porażkę, zanim ona nastąpi. Widzę to w beztroskich oświadczeniach, doty-
czących zakładania biznesu, które brzmią mniej więcej tak:
 Właśnie przeczytałem książkę i zamierzam spróbować biznesu Fastlane!
 Nigdy nie byłem tak zmotywowany — zamierzam dać temu szansę!
 Jestem niezmiernie podekscytowany faktem, że próbuję swoich sił!

Dać szansę? Spróbować? Proszę Was, oszczędźcie sobie wycieczki na koniec tę-
czy. Przedsiębiorczość Fastlane nie jest czymś, czego „próbujesz”. Jeśli wejdziesz do
gry z takim nastawieniem, to przykro mi, ale porażkę masz gwarantowaną. Widzisz,
„spróbowanie” oraz „danie temu szansy” nie wykorzystują oczekiwanej wartości.
Porażka w jednym biznesie internetowym i powrót do pracy na etacie uszczupla po-
zytywną, oczekiwaną wartość przykazań CENTS, które wymagają zdarzeń. „Danie
szansy” jest tym, co robisz, gdy grasz w Lotto.
W biznesie zdarzenia oznaczają wielokrotne zamachy kijem baseballowym,
faule, niepowodzenia i wszelkie inne wcielenia porażki. Jeśli grasz w przedsięwzię-
ciach o dużej oczekiwanej wartości, dokonanie tego przełomowego ruchu będzie
kosztować Cię wiele porażek. Zdarzenia są po prostu częścią gry. Spodziewaj się ich.
Posiadają swoje dobre strony i są one Twoim celem. W miarę brnięcia coraz głębiej,
Twoja sieć się rozrasta, a wraz z nimi Twoje umiejętności i możliwości. Zwiększa to
Twoje szanse powodzenia (oraz polepsza oczekiwaną wartość) przy następnej pró-
bie. Spraw, aby oczekiwana wartość pracowała dla Ciebie.

WYGRANA NA LOTERII: GŁÓWNA NAGRODA? 100 DOLARÓW


Tworzenie nowego biznesu jest trudne. Posiadanie go jest trudniejsze.
I nieważne, jaki biznes posiadasz. Spójrzmy prawdzie w oczy: będziesz praco-
wał dookoła zegara. Nieważne, czy wykonujesz prace ziemne w ogrodach, czy pracę
związaną z oprogramowaniem komputerowym na skalę międzynarodową. Decy-
zja, aby być przedsiębiorcą, może być ekstremalnie wyzywająca. Przeszkody i pro-
blemy są częścią procesu, wymagając niesłabnącego poświęcenia.
Koszty przedsiębiorczości są więc wysokie. A więc dlaczego miałbyś oszukiwać
swoją wypłatę?
Załóżmy, że wszystko idzie po Twojej myśli — trochę szczęścia, odpowiedni czas
i idealne wykonanie planu — co jest rezultatem Twojego najlepszego scenariusza?

362

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

Czy dobry miesiąc w biznesie będziesz świętował przy steku w restauracji, czy na
plaży, świętując nowe życie, które już nigdy nie będzie takie jak dawniej?
Na początku 1997 roku miałem okazję kupić firmę limuzynową w Chicago. Bę-
dąc typem analityka, przeanalizowałem tę okazję i zdecydowałem przeciwko niej.
Nadal pamiętam, czym się kierowałem. Dwoma z najważniejszych czynników były
najlepszy scenariusz i oczekiwana wartość (szczerze mówiąc, nie wiedziałem wtedy
nic na temat oczekiwanej wartości, ale posiadałem dane o średnich liczbach w branży,
co dało mi pogląd na EV). Oba czynniki wskazywały, abym w to nie wchodził. Średni
dochód firmy limuzynowej nie był zbyt imponujący — nawet najlepszy scenariusz
brzmiał bardziej jak ten najgorszy. Siedmiodniowe dni pracy, długie godziny, kłopoty
związane z pogodą i tak dalej.
Później, w tym samym roku, dokonałem wyboru, aby rozkręcić firmę interne-
tową, ponieważ posiadała korzystniejsze „najlepsze scenariusze”, włączając w to
wyższą oczekiwaną wartość. Decyzja okazała się trafna — i to nie raz.
Chodzi o to, że będziesz musiał naprawdę ciężko pracować, a jeśli wszystkie
karty ułożą się jak trzeba, chcesz, aby wypłata była tego warta. Jeśli wspinasz się na
górę, na szczycie oczekujesz kumulacji, a nie sałatki i paluszków chlebowych. Serio,
czy kupowałbyś losy na loterię, gdyby główną nagrodą było 250 dolarów? Pracujesz
długie godziny, a Twoją nagrodą jest trzydziestoletni kredyt na dom na przedmie-
ściach, który ledwo dajesz radę spłacać? Jeśli będziesz grać na małą skalę, zamienisz
spory wysiłek w słabą nagrodę. Zbuduj biznes, który zmienia życie Twoich klien-
tów, ale, co ważniejsze, Twoje.

GRANIE NA DUŻĄ SKALĘ NIE OZNACZA ZAPOMINANIA O MAŁEJ


Skala, lub inaczej granie na dużą skalę, jest jak gęsty las drzew. Gra na małą skalą to
drzewa. Jeśli nie zamierzasz posadzić drzewa, nigdy nie doczekasz się lasu — jest to
jedno z największych błędnych przekonań skali, za jakie jestem odpowiedzialny.
Przez lata chwaliłem prawo, zwane prawem skutecznego oddziaływania. Głosi ono: na
im więcej ludzkich żyć będziesz miał wpływ poprzez skalę lub efektywne oddzia-
ływanie, tym więcej zarobisz. Innymi słowy, wpłyń na miliony, aby zarobić miliony.
Gdyby istniał „sekret” bogactwa, zarówno pieniężny, jak i duchowy, „wpłyń na
miliony” byłyby tymi właśnie słowami. Im bardziej pomagasz w wymianie wartości
— bezpośrednio lub pośrednio, tym bardziej spełniona będzie Twoja dusza i konto
bankowe.
Mimo to wpłynięcie na miliony (albo miliardy) dla osobistego bogactwa jest
stosunkowo proste, prawda? Nie bardzo. Widziałem wielu przedsiębiorców, którzy
naruszają to przykazanie i traktują „wpłyń na miliony” zbyt dosłownie. W rezultacie
wspaniałe pomysły są porzucane, a przedsiębiorca nigdy nie zaczyna.

363

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Przecież to nie posiada skali! Ta restauracja działa tylko w moim mieście! Jeśli
nie mogę działać w firmie, która ma aplikację mobilną, to nic nie zdziałam! Firma
z tradycyjną (a nie wirtualną) lokalizacją? Tego nie da się skalować! Pamiętaj, nasza
definicja skali zaczyna się od dochodowości uzyskiwanej z wpływu na jednostkę, nie
na setki ani tysiące. Każda ustabilizowana produktokracja zaczęła się od JEDNEGO
JEDYNEGO KLIENTA.
Wyobraź sobie: co byłoby, gdyby Steve Elis, założyciel Chipotle, zinterpretował
„skalę” jak większość przedsiębiorców i wykluczył założenie restauracji. Nie ma skali
i służy ona jedynie okolicy! MJ mówi, że tak nie da się wpłynąć na miliony!
Długofalowo powinieneś służyć tak wielu ludziom, jak to możliwe. Jednak krót-
koterminowo jest to jak przykazanie czasu: zapomnij o tym. Wpłyń na jednostkę,
poprzez produktokrację. Skala pojawi się sama, w naturalny sposób.

TRZY SYSTEMY SKALOWANIA


Skalować można wszystko. Pralnie, sklepy detaliczne, domy na wynajem, sekretny
przepis na musztardę Twojego męża — wszystko. Pytanie polega na tym, na ile to
będzie trudne?
Istnieją trzy podstawowe strategie skalowania. Każda zawiera swoje wewnętrzne
wyzwania. Są nimi:
 strategia klienta,
 strategia sieci lub franczyzy,
 strategia kanału.

#1) STRATEGIA KLIENTA


Najchętniej wybieraną metodą skalowania jest prosta strategia klienta. Chodzi o sprze-
daż bezpośrednio Twojemu klientowi oraz na generowaniu wysokiego wolumenu
sprzedaży: wysokiej liczby odwiedzin przez klientów fizycznych — dla sklepów de-
talicznych, odwiedzin stron — dla sklepów internetowych, użytkowników oprogra-
mowania czy graczy w gry mobilne. Strategia klienta jest ograniczona jedynie przez
rozmiar rynku i dostępną ekonomię skalowalności.

Twój produkt ---------> Twój klient

Dla przykładu, teoretyczny maksymalny rozmiar rynku dla strony internetowej


sprzedającej sprzęt do tenisa to wszyscy gracze w tenisa, jacy istnieją. Ekonomia
skalowalności tej strony jest po prostu przepustowością serwera i łącza internetowego.

364

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

Z drugiej strony, lokalny szewc na Elm Street posiada maksymalną wielkość rynku,
którą stanowi liczba ludzi mieszkających w okolicy ORAZ tych, którzy potrzebują
naprawić buty. Skalowalność biznesu naprawy butów jest również ograniczona
zatrudnieniem i tym, ile butów może być naprawionych w jednej godzinie pracy.
Sklepy naziemne z założenia cechują się dosyć trudną ekonomią skalowalności,
podczas gdy przedsięwzięcia internetowe nie są tak ograniczone i dlatego istnieje
w nich największa konkurencyjność. W dzisiejszych czasach każdy nastolatek posiada
jakąś aplikację w sklepie z aplikacjami. Dla modnych start-upów internetowych zna-
lezienie pieniędzy jest łatwiejsze niż dla mnie otrzymanie 15% rabatu w Geico59. Te
przedsięwzięcia, z racji posiadania wysokiego potencjału skalowalności — kon-
kretnie biznesy oparte na technologii cyfrowej — przyciągają tłumy i z tego powodu
są diamentem, za którym należy podążać. Ale nie daj się oszukać: to wcale nie
czyni ich lepszymi.

#2) STRATEGIA JEDNOSTKI


Co jakiś czas otrzymuję pytanie: „Gdzie są najlepsze szanse?”. Kiedy moja odpowiedź
nie zawiera wzmianki o internecie czy komórkach, wywołuje to szok. Na prywat-
nym forum na Fastlane mamy kategorię dla pomysłów, które wymagają znalezienia
wykonawców. Przedsiębiorcy umieszczają tam swoje porzucone, z racji innych zajęć,
pomysły. Umieściłem tam kilka pomysłów i czy uwierzyłbyś, że większość z nich to
były biznesy oparte na fizycznej, naziemnej lokalizacji?
W biznesach opartych na naziemnej lokalizacji drzemie potężny potencjał, który
przez wielu (zwłaszcza młodych ludzi) jest odrzucany, ponieważ nie żyją one w cy-
frowym ekosystemie. Odpuszczasz zarabianie 5000 miesięcznie na początku swojej
przygody z przedsiębiorczością w lokalnej społeczności, a zamiast tego gonisz za
wiszącymi nisko owocami, bazując jedynie na zwodniczej możliwości skalowania.
Zamierzam założyć aplikację mobilną, promującą moje porady fitnessowe! Hurra!
Nie bądź tym przedsiębiorcą, który przegapia wspaniałą okazję lokalną tylko
dlatego, że stanowi ona wyzwanie. Nie interpretuj błędnie oczekiwanej wartości.
Ona istnieje, kiedy jesteś w stanie dostrzec smugi farby pozostawione na obrazie
przez pędzel. A jeśli chodzi o obraz, jest to strategia jednostki.
Strategia jednostki jest lokalnym biznesem, który jest replikowany na wielu
rynkach poprzez sieci sprzedaży, marketing sieciowy czy franczyzę. W naszym bizne-
sie z paintballem laserowym strategia jednostki wstawiłaby go na szybki pas, gdzie
trudne bariery skalowania zostałyby pokonane. Strategia jednostki może być sto-

59
The Government Employees Insurance Company — amerykańska firma ubecpieczeniowa oferująca
ubezpieczenia pojazdów.

365

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

sowana do produktów (marketing sieciowy, marki, licencje), nieruchomości (repli-


kacja), sklepy detaliczne (sieci) i restauracje (sieci, franczyzy). Nasz biznes oparty na
lokalizacji do paintballu laserowego skorzystałby na strategii jednostki.

Twoja jednostka --------> Twój produkt ---------> Twój klient

Strategia jednostki jest jedną ze strategii skalowania, której używam do sprze-


daży swoich książek. Kiedykolwiek sprzedaję licencję na tłumaczenie, tworzona
jest jednostka. Do dzisiaj mam ponad dziesięć jednostek produkujących i sprzedają-
cych moje książki na zagranicznych rynkach: Chiny, Korea, Włochy i innych. Poza
opłatą licencyjną, otrzymuję też tantiemy.
Przykładem strategii jednostki jest biznes WOLNY OD SKRYPTU, pochodzący
z wspomnianego wątku, zawierającego porzucone pomysły. Zasugerowałem firmę,
która wypożycza bardzo wytrzymałe skrzynie. Odkryłem ten pomysł podczas jednej
z moich przeprowadzek, kiedy pożyczyłem stos pudełek od siostry. Pudełka spo-
wodowały, że przeprowadzka była o wiele prostsza, oraz zaoszczędziły sporo pracy
na wysypisku, ponieważ nie trafiło na nie sto kartonowych pudeł. Po przepro-
wadzce pomyślałem: „OMG, wspaniały pomysł”, i umieściłem szczegóły jego po-
tencjału na forum.
Wkrótce potem przedsiębiorca z Maryland polubił ten pomysł i go kupił. (Kie-
dy przedsiębiorca lubi pomysł, jest on usuwany z listy za opłatą). Kiedy piszę te
słowa, przedsiębiorca ten zamienił już swój niewielki biznes w ogromny potencjał.
Pozyskał już regularnych klientów firmowych, uwagę lokalnych mediów i zewnętrzne
finansowanie. Otrzymał też świetne komentarze od swoich klientów, gościł w CNBC,
reklamując swoje produkty, a najlepsze, że ma kłopoty z zaspokojeniem zapotrze-
bowania i często wyprzedaje się do ostatniej sztuki. Ach, te problemy produkto-
kracji! Ten biznes jest teraz na drodze do odmieniającego życie przedsięwzięcia,
jeśli przedsiębiorcy uda się odpowiednio pokierować rozwojem. Mimo że pomysł
ten ma słabą ekonomię skalowalności, w modelu jednostkowym staje się niesamowicie
potężny. Niektóre z najbardziej atrakcyjnych marek w historii zaczynały w podobny
sposób i eksplodowały, kiedy zostały wdrożone do strategii sieci czy franczyzy.
Kto by pomyślał, że niektóre niewinne sklepiki z kawą w Seattle staną się naj-
większymi sieciami restauracji na świecie? Kiedy Howard Schults wszedł w Starbuck-
sa, wiele księżyców temu, dostrzegł lśniące pióro, które miało napisać bestseller —
była nim strategia sieciowa — światowa sieć własnych sklepów. Podobnie było, gdy
Fred Deluca rozwinął Subway do 37 000 lokalizacji poprzez wykorzystanie strate-
gii franczyzy, ale było to dopiero wtedy, gdy strategia sieci nie była w stanie spro-
stać potrzebom rozwojuCII.

366

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

Lokalna skrzynia skarbów produktokracji, czekająca na usystematyzowanie i opra-


wienie w formę skalowalnej jednostki, została zagubiona w stadnej mentalności tych,
którzy gonią za klientem w świecie cyfrowym. Strategia jednostki jest rozwiązaniem
słabego potencjału skalowania w strategii klienta.
Kiedy lokalna produktokracja osiągnie dochód, powielasz ją, poprzez dodanie
dystrybucji, otwarcie większej liczby lokalizacji poprzez sieci, albo sprzedajesz lokali-
zacje na zasadzie franczyzy. W gruncie rzeczy otrzymujesz dwa produkty, które wy-
magają zarządzania: jednostkę oraz produkt sam w sobie. Oto, w jaki sposób naj-
bardziej rozpoznawalne lokalizacje naziemne stają się znanymi markami. Chodzi
o to, aby nie bać się ubrudzić w lokalnej piaskownicy.

#3: STRATEGIA KANAŁU


Ostatnią metodą skalowalności jest strategia kanału, gdzie sprzedaż pojawia się
pośrednio, poprzez kanały dystrybucji lub sklepy detaliczne. Zamiast sprzedawania
bezpośrednio konsumentom (strategia klienta), Twój produkt sprzedawany jest
kanałowi albo centrum dystrybucji. Ze strategią kanału, Twoim wyzwaniem nie jest
sprzedawanie klientowi ostatecznemu, ale sprzedawanie w hurcie tym, którzy podej-
mują decyzje w danym kanale.

Twój kanał --------> Twój produkt --------> Twój klient

W rozdziale 34. wspomniałem Sala Paolę, który był jednym z założycieli firmy
oferującej akcesoria do malowania. Jego wynalazek, pokrowiec na pędzel, sprawia,
że malowanie mniej brudzi i jest wygodniejsze. Jego początkową strategią była strate-
gia klienta: sprzedawanie bezpośrednio, poprzez stronę internetową. Jednak Sal
wiedział, że strategia kanału zapewni eksplozję wzrostu. Po wystąpieniu w progra-
mie Shark Tank i zawarciu w jego konsekwencji umowy jego biznes eksplodował.
Dlaczego? Dodał kanały: Home Depot, Sherwin-Williams oraz setki sklepów z arty-
kułami budowlanymi dookoła świata. Zamiast sprzedawać dziesięć sztuk miesięcz-
nie, dzięki strategii klienta, rozwinął się do tysięcy sztuk miesięcznie. Oczywiście,
zdobycie tysięcy widzów programu Shark Tank również w tym pomogło.
Ja również działam w podobny sposób — 99% sprzedaży tej oraz mojej po-
przedniej książki pochodzi z kanałów — a nie z mojego sklepu internetowego. Ama-
zon, Audible, Kobo, Kindle, iTunes, hurtownie książek, detaliści oraz cały szereg
kanałów — wszyscy sprzedają tę książkę jako strukturę spuścizny. Moją pracą, jako
przedsiębiorcy i sprzedawcy, jest wykorzystanie tych kanałów, aby wzniecić podaż.
Jeśli istnieje produktokracja, sprzedaż przyspiesza w naturalny sposób.

367

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Większość wynalazków — żywność, odzież i inne namacalne towary — skalo-


wane są przez strategię kanału. Wyzwaniem staje się znalezienie wejścia do kanałów
i efektywne zakomunikowanie korzyści płynących z zakupu Twojego produktu.
Czy klienci go kupią? Czy marże są dostatecznie wysokie? Czy produkt zasługuje
na cenne miejsce na półce?
Takie negocjacje mogą być udręką i mogą trwać miesiącami, zależnie od sprze-
dawcy detalicznego. Na przykład Whole Foods jest szczególnie otwarte na zaopa-
trywanie się w lokalne produkty, a gdybyś wszedł do Barns & Noble ze swoją książką,
wydaną na Lulu, i poprosił o miejsce na półce, zostałbyś wyśmiany. Chcesz się
dostać do giganta sprzedaży detalicznej Walmart? Poza posiadaniem produktu, który
nie jest z kategorii „ja też”, będziesz musiał spełnić wiele wymogów, od ubezpieczenia
produktu, do jego rejestracji w Dun & BradsrreetCIII.
Chcesz, aby Twój produkt był częścią sieci sprzedaży? The Home Shopping Ne-
twork oraz QVS są kanałami oferującymi konkurencyjne wymogi wejścia na antenę.
Ale niech to nie powstrzyma Cię od próbowania — megamilionowe sukcesy zapo-
czątkowane zostały na QVC. Joy Mangano zapoczątkowała stupięćdziesięciomi-
lionowe imperium dzięki mopowi do podłóg Miracle Mop, a jej historię opowie-
dział później hollywoodzki film Joy. Umęczona kelnerka, z trudem wiążąca koniec
z końcem, zaczyna mieć dość brudzenia sobie rąk od brudnej wody (zauważ język
potrzeby „zaczyna mieć dość”) i wpada na pomysł samowyciskającego się mopa.
Zaczęła sprzedawać swoje rozwiązanie za pośrednictwem targów i stanowisk w skle-
pach spożywczych. W 1989 roku, po intensywnych negocjacjach, przekonała QVC,
aby dali jej szansę. Jej pierwszy występ przed kamerą był kompletną klapą. Jednak
za drugim razem wykorzystała EV i zdarzenia: wykonała demonstrację na żywo
i sprzedała 18 000 sztuk w zaledwie dwadzieścia minutCIV. Wspaniała historia, wspa-
niały kanał.
Mimo że wejście do tych kanałów nie jest łatwe, dobrą wiadomością jest to, że
istnieją inne kanały, które posiadają minimalne bariery wejścia. Czasami strażnicy
nie istnieją i wystarczy jedynie wypełnić formularz online lub przejść przez krótką
procedurę zatwierdzającą. Możesz sprzedać cokolwiek na platformach Amazon,
Etsy albo eBay. Walmart i Best Buy również oferują kanały sprzedaży. Odnajdź miej-
sce, w którym gromadzi się Twoja widownia, i postaraj się o odpowiedni kanał.

2740 DOLARÓW: MATEMATYKA SKALI


Pytanie: Czy 2740 dolarów cokolwiek dla Ciebie znaczy? Zapewne nie. Nie jest to
kwota, która może odmienić życie, i z pewnością nie jest czymś, z powodu czego
będziesz skakać po materacu.

368

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
PRZYKAZANIE SKALI: ZDOBĄDŹ ŻYCIE I WOLNOŚĆ, A NIE KOLACJĘ I FILM

A może jest odwrotnie?


Gdyby istniała magiczna liczba, byłoby nią 2740 dolarów.
Liczba ta reprezentuje średni dzienny zysk, jaki musisz osiągać przez jeden rok,
aby zgromadzić milion dolarów. (2740 dolarów X 365 dni = 1 000 100). A kiedy
rozbijesz tę liczbę na jego korzenie matematyczne, zobaczysz, że skala nie jest aż
tak zniechęcająca, jak Ci się wydawało.
W rozdziale 23. polaryzatorem przekrętu ubóstwa była kontrolowana, nieogra-
niczona dźwignia albo CUL. Przykazanie skali jest tym, co zapewnia CUL w Twoim
życiu. Jest Twoim atakiem. Nie sądzę, że przeciętna osoba wie (lub myśli o tym),
jak ważna jest skala w odniesieniu do kreowania bogactwa. Dla takich ludzi skalą
jest kupienie większej liczby akcji albo funduszy wzajemnych. Wspomnij o dźwi-
gni i pomyśl o ryzykownych kredytach czy marży możliwej do uzyskania ze swojej
inwestycji. Żadna z tych rzeczy nie jest związana ze skalą i nieograniczonymi ma-
tematycznymi możliwościami w odniesieniu do biznesu opartego o CENTS.
Załóżmy, że stworzyłeś świetny produkt i zareklamowałeś go na Facebooku,
wykorzystując wspaniałe funkcje określania grupy docelowej, jakie oferuje. (Ko-
rzystając z Facebooka, możesz zawęzić grupę docelową, dla której reklama będzie
widoczna, do np. jedynie dwudziestopięcioletnich mężczyzn, którzy są po rozwo-
dzie i mieszkają w Arizonie). Załóżmy, że Twoja marża z każdej sprzedaży wynosi
25 dolarów. Jeśli sprzedasz dziennie 110 sztuk, gratulacje! Właśnie dotknąłeś granicy,
za którą znajduje się bogactwo. Dzięki wartości skali możesz zarobić milion w JEDEN
ROK, a nie w 50, dzięki 401(k).
Pomyśl o tym przez moment.
Ani 25 dolarów, ani 110 sztuk nie są wysokimi liczbami. A mimo to te liczby są
wystarczająco wysokie, aby w ciągu roku stworzyć milionera. Nawet w mojej ba-
śniowej POZASKRYPTOWEJ krainie, na półemeryturze, moje przedsięwzięcia bizne-
sowe wykraczają co jakiś czas ponad kwotę 2740 dziennie, uwiarygodniając tym
samym POZASKRYPTOWY fenomen Fastlane. Nie myl skali z potężnymi liczbami
wymagającymi potężnych list płac. Zanim wpłyniesz na miliony, musisz wpłynąć na setki.
Podobnie jak przykazanie czasu, którego wypaczone rozumienie zostało zawężo-
ne do „dochodu pasywnego”, przykazanie skali również uległo zniekształceniu, ale
do czegoś jeszcze gorszego: „wzbogać się szybko”. Zbyt wielu ludzi marzy o szczycie
góry, jakim jest bycie milionerem, ulegając zaślepieniu, przez co nie dostrzegają kre-
ciego kopca, który mają przed nosem. Tak jak na studiach — analiza matematyczna
była dopiero po trygonometrii, a tej uczono po algebrze. Nie możesz zarabiać milio-
nów, jeśli nie nauczysz się zarabiać setek.
Skala jest procesem, a nie wydarzeniem.
A więc w którym momencie rozwaga i wiedza przekładają się na działanie?

369

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Kolejnym krokiem w Przedsiębiorczej Formule Wyjścia Poza Skrypt jest kinetyczne


wykonanie.

Przykazania CENTS są strukturami długofalowymi. Tymczasowe procesy, typowe dla


start-upów, mogą naruszyć jedno lub więcej przykazań, ale w ogólnym rozrachunku za-
sady CENTS zostaną zachowane..

W mojej pierwszej książce, Fastlane milionera, dokonuję szczegółowej analizy kreowania


bogactwa poprzez moc, jaką posiada skala.

Jeśli w przeszłości kilka razy poniosłeś porażki w biznesie, spróbuj je przeanalizować pod
mikroskopem przykazań Fastlane, aby zidentyfikować ich źródło.

PRZEDSIĘBIORCZA FORMUŁA WYJŚCIA POZA SKRYPT

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 38.

DOSKONAŁOŚĆ WYKONANIA:
NIE MOŻESZ PRZEWIDZIEĆ
NIEPRZEWIDYWALNEGO
Dopóki nie przestaniesz próbować, nie jesteś przegranym.
~Mike Ditka, trener „Da Coach”

ZAJĘTY WYKONANIEM? A MOŻE TYLKO ZAJĘTY?


Uzbrojony w potężny cel, właściwy system przekonań i solidny fundament dla
oceny szans biznesowych, jesteś gotów na fazę działania UNSCRIPTED — kine-
tyczne wykonanie.
Reprezentowane przez „KE” w Przedsiębiorczej Formule Wyjścia Poza Skrypt,
wykonanie jest przestrzenią, w której pomysły, zanotowane na chusteczce, zamie-
niają się w rzeczywistość. Jest to mozolna praca, której nikt nie widzi: pozyskiwanie
surowców, produkcja, uczenie się programowania, bezustanne telefony na zimno
czy przygotowanie do targów branżowych. Jest to miejsce, w którym życie traci
swoją równowagę. Codzienna harówka i narzekanie przyjaciół, że nie widzieli Cię
od tygodni, ponieważ jesteś zakopany w zamówieniach, e-mailach i innych pilnych
do załatwienia sprawach.
W swojej pierwszej książce podkreśliłem, że wykonanie jest królem. Doskonałe
wykonanie nadaje połysk nawet słabym pomysłom i sprawia, że przynoszą dochód,
podczas gdy kiepskie wykonanie pozbawia dobre pomysły wartości. Ale czym jest
wykonanie? Czytelnik kiedyś napisał do mnie na Twitterze: „Co oznacza wykona-
nie?”. Dobre pytanie. Ale nie zmieszczę się z odpowiedzią w 140 znakach.
Jeśli oglądniesz jakąkolwiek konferencję prasową drużyny, która przegrała
mecz, słowo „wykonanie” zostanie wymamrotane tuzin razy. Przegraliśmy, bo nie
wykonaliśmy planu. OK. Ale co to oznacza poza boiskiem?

371

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Zbyt wielu przedsiębiorcom wydaje się, że „wykonują”, kiedy tak naprawdę udają
działanie. Mój przyjaciel ma znajomego, który od dekady jest aspirującym przedsię-
biorcą. Chcesz wiedzieć, jaka jest jego wizja wykonania? Jest nią zakładanie nowej
strony internetowej na WordPress w nowej branży co dwa tygodnie. Następnie doko-
nuje zabiegów pozycjonujących i ma nadzieję, że coś się wydarzy. Po dziesięciu
latach ma z 1000 stron internetowych, z których żadna nie przynosi niczego, chyba że
weźmiemy pod uwagę 14 centów z Google AdSense.
Widzisz, wykonanie nie jest wizytówką, na której napisane jest „CEO”. Nie jest
też czytaniem książek ani uczeniem się Pythona czy PHP bez podstaw programowa-
nia. Mylimy przygotowanie, przesadne analizowanie i bycie zajętym z wykonaniem.
Jasne, że jesteś zajęty, ale nie jesteś zajęty wykonaniem.
Kłopot w określeniu, czym jest wykonanie, polega na tym, że nikt tego nie wie,
dopóki nie dostanie się w wir walki w okopach. A jak już tam będziesz, rozpocznie
się prawdziwa gra.
Wykonanie może nosić wiele sukni, zależnie od tańca, jaki przyjdzie mu zatań-
czyć. Jeśli otwierasz nowy bar dla sympatyków sportu, wykonanie jest zupełnie
inne od tego, które będzie potrzebne do wdrożenia nowej linii odzieży. Oczywiście
istnieje wiele „dobrych praktyk” i rzeczy, których możesz się nauczyć, ale tak na-
prawdę nie dowiesz się tego, co należy wiedzieć, dopóki tam nie dotrzesz. Nigdy nie
będziesz gotów.
Każdy zmaga się z takim samym wyzwaniem: Ty, ja i nawet doświadczony in-
westor, z milionem podlizujących się fanów. Nie wiesz tego, co powinieneś wiedzieć,
dopóki tego nie wiesz.

WYKONYWANIE PRZEDSIĘBIORCZOŚCI: IGRZYSKA ŚMIERCI W BIZNESIE


Ty przeciwko Twojemu konkurentowi. Jesteś na polanie, w głębi ciemnego lasu. Jak
w Igrzyskach śmierci, Twoim celem jest zabicie przeciwnika. Wiedząc, że ten dzień
nadejdzie, przygotowywałeś się na to dwa lata. Przez ten czas przeczytałeś tuziny
książek i stałeś się wyszkolonym snajperem oraz uczyłeś się jujitsu.
Mistrz gry stoi przed Tobą. Ty i Twój przeciwnik macie do dyspozycji po dzie-
sięć typów broni — kuszę, młotek blacharski, miecz samurajski, karabin snajperski
bez limitu amunicji, wielki foliowy worek do uduszenia ofiary, kij do baseballa podpi-
sany przez Pete Rose’a, ząbkowany nóż, łyżkę do opon, puszkę sprayu pieprzowe-
go i paralizator. Mistrz gry pozwala wybrać dwa rodzaje broni. W oparciu o umie-
jętności, które pozyskałeś, logicznie wybierasz karabin snajperski i nóż. Co dziwne,
Twój przeciwnik wybiera spray pieprzowy i plastikowy worek. Kierujesz się na pół-
noc, a Twój przeciwnik na południe.

372

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
DOSKONAŁOŚĆ WYKONANIA: NIE MOŻESZ PRZEWIDZIEĆ NIEPRZEWIDYWALNEGO

Po godzinie chodzenia (i układania strategii) Twoja podróż przez las nagle zo-
staje przerwana przez odgłos sztucznego syczenia, dochodzącego spoza krawędzi
przepaści. Cicho padasz na brzuch, zajmując taktyczną pozycję za pniem.
Uzbrojony w celownik optyczny, celujesz prosto w źródło dźwięku. Jest to Twój
przeciwnik, który z niewyjaśnionych powodów opryskuje plastikową torbę sprayem
pieprzowym.
Hmm… to dziwne. Mimo to jest to Twoja szansa, aby go zlikwidować.
Ale zanim zajmiesz pozycję do strzału, słyszysz inny dźwięk — nie jest to syczenie,
ale brzęczenie — początkowo subtelne, ale narastające z każdą sekundą. Zrywasz
się na równe nogi i rozglądasz się wokół. Nie widzisz nic, jedynie słyszysz coraz
głośniejszy dźwięk. Nagle niebo się ściemnia, i to nie za sprawą chmur.
Patrzysz w górę i dostrzegasz rój zabójczych pszczół zmierzający w Twoją stronę.
Strzelasz w owady, mając nadzieję, że hałas je spłoszy, jednak to bezskuteczne.
Cholera! Trzeba szybko znaleźć schronienie! Rzekę! Cokolwiek!
Biegniesz w dół stromego zbocza, wiedząc, że masz około jedenaście sekund,
aby się schować. Jednak jedenaście sekund jest od Ciebie szybsze.
Zostajesz wchłonięty przez czarną chmurę.
Wymachując panicznie rękami, z których jedna trzyma nóż, zabijasz jedną
z pszczół — jednak dwa miliardy pozostałych nadal pozostaje przy życiu. Każdy cal
Twojego ciała pali, jakbyś płonął żywcem. Osuwasz się na kolana i kulisz, podczas
gdy morderczy jad przejmuje kontrolę nad Twoim ciałem. Wszystkie kolory zamie-
niają się w spaloną czerń. Po trwającej całą wieczność minucie nadchodzi wyczekiwa-
na śmierć.
Twój przeciwnik?
Przetrwał atak… przykryty workiem śmierdzącym pieprzem.

***
Morał tej opowieści jest analogiczny do niebezpieczeństwa wykonania: po prostu nie
wiesz, co jest potrzebne, dopóki tego nie potrzebujesz. Wybór właściwych broni, zanim
będziesz ich potrzebować, jest niemal niemożliwy. Wybór plastiku i puszki sprayu
do walki w lesie wydawał się niedorzeczny. Mylimy przygotowanie i bycie zajętym
z wykonaniem. Prawdziwa walka odbywa się, kiedy wejdziemy do lasu i przekonamy się
na własnej skórze, czego wymaga gra.
Zidentyfikuj problem lub wyzwanie, a następnie działaj.
W odróżnieniu od lasu śmierci, możemy wybrać narzędzia w oparciu o typ walki.
Niestety nie wiem, czym może się zajmować Twój biznes. Mogę jedynie zaoferować
solidny fundament, a najlepszą praktyką jest uczynienie Twojego leśnego doświad-
czenia czymś, czego oczekujesz i czym potrafisz zarządzać. Mapa do wspaniałego,

373

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

nieodkrytego dotąd wykonania, zgodnie z Przedsiębiorczą Formułą Wyjścia Poza


Skrypt, nazywa się wykonaniem kinetycznym (KE).

Kiedy prowadzi Cię potrzeba lub dręczący problem, który wymaga natychmiastowego
rozwiązania, często zadawane pytania „od czego zacząć?” oraz „co mam robić?” szybko
skupiają uwagę.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 39.

KINETYCZNE WYKONANIE:
WSZYSTKO, CO WAŻNE, MIAŁO SWÓJ
POCZĄTEK JAKO NIEWAŻNE
Perfekcji nie da się pozyskać, ale jeśli będziemy do niej dążyć,
jesteśmy w stanie złapać doskonałość.
~Vince Lombardi, trener

ODWALENIE BRUDNEJ ROBOTY:


WYKONANIE KINETYCZNE
Moje forum zostało zapoczątkowane jednym wątkiem i jednym wpisem. Teraz jest
na nim ponad pół miliona wiadomości. Wojna i pokój Tołstoja? Pojedyncze słowo
tchnęło życie w powieść, która składa się z 587 287 słów. Nieważne jaki jest cel, od-
walenie brudnej roboty wymaga znaczącego działania, znanego również jako wy-
konanie kinetyczne. Pornografia w postaci przedsiębiorczej samopomocy, niekoń-
czące się poszukiwania i codzienne ociąganie się w odwiedzinach izby handlowej nie
są postrzegane jako cokolwiek znaczące działanie.
Reprezentowane przez KE w Przedsiębiorczej Formule Wyjścia Poza Skrypt
wykonanie kinetyczne jest posiadającym znaczenie działaniem, zanim pojawią się
rezultaty — metodą sytuacyjnego i stopniowego pokonywania trudności, co po-
skutkuje rozwiązaniem większego problemu, zapewniając Ci pożądane rozwiązania
biznesowe.
Jeśli zakładasz firmę, wykonanie kinetyczne jest najszybszą i najmniej kosztowną
ścieżką do Twojego pierwszego klienta.
Jeśli masz już dojrzały biznes, jest to najszybsza i najtańsza droga do produkto-
kracji.

375

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Model składa się z trzech głównych elementów:


1. Umysł rynku
2. 3 A
3. 7 P Procesu

Całość wygląda tak:


KINETYCZNE WYKONANIE

UMYSŁ RYNKU ~3A ~7P

UMYSŁ RYNKU
Pierwszy komponent wykonania kinetycznego reprezentuje zewnętrzny krąg —
umysł rynku — zrozumienie, że rynku nie można przewidzieć ani ujarzmić. Nikt
nie jest w stanie trafnie określić, jakie wyzwania czekają w lesie, dopóki do niego

376

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KINETYCZNE WYKONANIE: WSZYSTKO, CO WAŻNE, MIAŁO SWÓJ POCZĄTEK JAKO NIEWAŻNE

nie trafi. Umysł rynku jest jak giełda papierów wartościowych. Nikt nie jest w sta-
nie przewidzieć ruchów rynku — ani doradcy z Wall Street, ani planiści finansowi,
ani przeciętni inwestorzy. Co możemy zrobić jako przedsiębiorcy? Najlepsze, co
możemy zrobić z umysłem rynku, to uaktywnić go.
To dlatego konkursy biznesplanów mają trafność taką jak małpy rzucające lot-
kami w strony z klaseru. Skoro rynków nie można nauczyć bycia przewidywalny-
mi, dlaczego marnować czas, próbując je ujarzmić w 50-stronicowym wywodzie?
Gates, Dell i Jobs nigdy nie mieli biznesplanów. Ja również go nie miałem i nie
posiada go także wykonanie kinetyczne.
Gdyby obrać biznesplan z kolorowych tabel i grafów, pozostanie jedynie nie-
uporządkowany, spekulacyjny bełkot, spisany na papierze. Biznesowa wersja równa-
nia Drake’a plus kilka zmiennych, dorzuconych, aby się pośmiać. Jest to dziecko
zgadywanek i marzeń — skupisko niemożliwych do opanowania zmiennych rynku,
pokrytych lukrem, aby udawały stałe. Prawda jest taka, że kiedy zamieniasz w liczby
tak wiele niewiadomych, otrzymujesz mapę wskazującą drogę do baśniowego świa-
ta. W rzeczywistości trafność założeń Twojego biznesplanu jest mniej więcej taka,
jak prawdopodobieństwo przewidzenia przez Jima Cramera ceny S&P 500 w przy-
szłym roku. Ale to nic — przynajmniej poświęciłeś sześć tygodni na stworzenie
ładnego, zbindowanego folderu, który świetnie wygląda na spodzie szafki na do-
kumenty.
Tak czy owak, biznesplan jest bardziej udawaniem działania niż wykonaniem,
ponieważ rynek jest umysłem zbiorczym, reprezentującym miliony. Nikt nie jest
w stanie przewidzieć, jak zareaguje na dany bodziec: Twoje reklamy, Twój produkt,
sposób, w jaki klienci korzystają z Twojego produktu, obsługę klienta, Twoją markę,
opakowania, Twoje wszystko! Ten nieprzewidywalny kolektyw robi głupków z tych,
którzy chcą go przewidzieć.
Czasami, gdy czytam jakąś nową informację o powstającej inicjatywie bizneso-
wej, dokonuję szybkiej oceny sensowności przedsięwzięcia. Ponieważ umysł rynku
ma w nosie moją osobistą opinię, szybko okazuje się, że byłem w błędzie. Przykład:
Turo (przedtem RelayRiders.com) jest usługą peer-to-peer, w której możesz wypo-
życzyć komuś samochód. Osobiście nigdy bym z takiej usługi nie skorzystał i moją
naturalną reakcją jest: „Po moim trupie!”. A mimo to skrobię się po głowie, ponieważ
korzystają z tej usługi tysiące, a wszystko to odbywa się w klimacie zewnętrznego
finansowania na kwotę 48 milionów dolarów.
Moim ulubionym przykładem jest oczywiście moja pierwsza książka Fastlane
milionera. Kilku „ekspertów wydawniczych” mówiło, że nigdy się nie sprzeda, twier-
dząc, że jest zbyt obszerna jak na ten segment rynku wydawniczego. Inni wyrażali
opinię o Fastlane podobną do mojej dotyczącej Pięćdziesiąt twarzy Greya: książka jest

377

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

gówniana i najlepiej się sprawdzi na dnie klatki z ptakami. Ostatecznie umysł rynku
pokazał, że się mylili, szczając na ich opinie, podczas gdy ja sprzedałem wolumen
warty miliony. Głośna krytyka z tanich miejsc na widowni nie wpływa na umysł
rynku.
Historia usiana jest opowieściami o indywidualnych opiniach miażdżonych
przez MARKETMIND. Pierwsza książka Stephena Kinga — Carrie — z której
zrodziło się później kilka filmów, była odrzucona niewiarygodne 30 razy. King uznał,
że jest słaba, i wyrzucił ją do kosza, z którego wyciągnęła ją jego żonaCV. Podobnie
było przed premierą Star Wars — niektórzy aktorzy i członkowie zarządu firmy
producenckiej oznajmili, że nienawidzą tego filmuCVI.
Nawet Steven Spielberg nie uniknął indywidualnych osądów, będąc odrzuco-
nym przez szkołę filmową USC nie raz, nie dwa, ale TRZY RAZY. W późniejszym
czasie USC nagrodziła go honorowym dyplomem, choć Spielberg postawił waru-
nek, że musi on być podpisany przez tych, którzy zdecydowali o jego wcześniejszym
odrzuceniuCVII. Co powiesz na ten przykład wyegzekwowania sprawiedliwości
przez produktokrację?
Mógłbym napisać całą książkę o podobnych historiach, w których umysł rynku
brutalnie weryfikuje indywidualne opinie. Wpisz w Google „znani piosenkarze
odrzuceni” i znajdziesz dość materiału do czytania na długie godziny. Widzisz, umysł
rynku posiada przywilej ostatecznego weta wobec pojedynczych opinii jednostek,
które czują się do nich upoważnione, włączając również mnie. Ta nieprzewidywal-
ność jest powodem, dla którego autorzy biznesplanów nie są w stanie przewidzieć
odpowiedzi runku, niezależnie od tego, czy jest to nowy start-up, czy cena akcji w chwili
zamknięcia notowań. Sędzią i arbitrem Twoich pomysłów nie jest Twoja mama, przyja-
ciele czy współpracownicy — jest nim umysł rynku. A jako POZASKRYPTOWY przed-
siębiorca Fastlane, nie powinieneś spekulować co do potencjalnej reakcji rynku.
Powinieneś zaangażować się w działanie (możliwie najniższym kosztem) i przeko-
nać się na własnej skórze, jak zareaguje rynek.

3 A: DZIAŁAJ, OCENIAJ, DOSTOSUJ


(ACT, ASSES, ADJUST)
Bruce Lee powiedział kiedyś: „Najsztywniejsze drzewo można łatwo złamać, pod-
czas gdy bambus czy wierzba są w stanie przetrwać, uginając się na wietrze”. W bizne-
sie musisz być jak bambus, co jest następną zasadą kinetycznego wykonania: działaj,
oceniaj i dostosuj. Te trzy zasady sterują wysiłkiem jak przyrządy nawigacyjne samolo-
tem: śmigło (działanie), licznik przebiegu (ocena) oraz ster (dostosowanie). Pamiętaj

378

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KINETYCZNE WYKONANIE: WSZYSTKO, CO WAŻNE, MIAŁO SWÓJ POCZĄTEK JAKO NIEWAŻNE

— kinetyczne wykonanie jest działaniem przed odpowiedziami. Jest sytuacyjnym i stop-


niowym rozwiązywaniem problemów, dzięki któremu rozwiążesz większy pro-
blem, co poskutkuje rozwiązaniem dla Twojego biznesu. „Działanie przed odpo-
wiedziami” oznacza rozpoczęcie działania teraz — zanim będziesz gotowy, przed
odpowiednim czasem i przed poznaniem odpowiednich kroków. Kinetyczne wy-
konanie nie jest biznesplanem ani mapą wskazującą każdy szczegół. Wręcz prze-
ciwnie — jest zanurkowaniem w otchłań, w oczekiwaniu trudnej przeprawy, usia-
nej problemami i wyzwaniami. Niektórzy nazywają to improwizowaniem i to ma
sens, ponieważ umysł rynku daje wskazówki, podpowiadające w którym kierunku
powinieneś podążać.

Jeden tydzień prawdziwego zaangażowania na rynku jest wart więcej niż miesiąc jego
analizowania.

DZIAŁANIE
„Działanie” jest szturchaniem kapryśnego kota, którym jest rynek, i przyglądaniem
się temu, co nastąpi. Większość czasu kot Cię ignoruje — czasem usłyszysz miau-
czenie, a raz na długi czas — co jest marzeniem każdego przedsiębiorcy — głośny
ryk pożądania.
Niestety, większość ludzi nigdy nie szturcha kota. Przedsiębiorcy marzyciele
zbyt często pozostają w sferze marzeń, ponieważ są zajęci poznaniem każdej od-
powiedzi i każdego kroku. Zaglądają do ciemnego lasu i pytają w nerwach: „Czy
możesz mi powiedzieć dokładnie, czego powinienem tam oczekiwać?”. Pamiętaj —
nie ma żadnej pieprzonej listy, żadnego planu działania i żadnego baśniowego mento-
ra. W rezultacie ci goście nie robią kompletnie nic przez całe lata, czytając książki
i udając z wygodnego fotela rozgrywających na boisku, krytykując i instruując innych
przedsiębiorców. Spójrz na poniższy niedorzeczny post z forum:

Mam pewną koncepcję, którą chciałbym wypróbować, ale nie mam zielonego pojęcia o budowaniu
stron internetowych. Potrzebuję porady, czego szukać i gdzie. Moim pierwszym pytaniem jest,
ile powinienem sobie liczyć za reklamy? I jaka jest dobra stawka za nowych klientów?CVIII

Poza „chciałbym wypróbować”, reszta postu wzbudza we mnie śmiech. Pytanie


jest tak głupie, jak aspirowanie do bycia aktorem i zadawanie pytań typu: „Co po-
winienem ubrać na rozdanie nagród Akademii Filmowej?”. Wstyd mi, kiedy widzę,
jak tego typu pytania zanieczyszczają moje forum. Nastawienie typu: „Daj mi wszyst-
kie odpowiedzi, zanim zacznę” lub „Zdradź mi wszystkie kroki” oznacza jedno —

379

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

gwarantowaną porażkę, poprzedzoną ogromną ilością mentalnej masturbacji. Wi-


dzisz, jeśli opóźnisz działanie do momentu posiadania wszystkich odpowiedzi, które
brukują drogę do wykonania, nigdy nie wystartujesz. NIGDY.
Gdy założyłem swoją firmę internetową, posiadałem niewielką wiedzę na temat
najlepszych praktyk, technologii internetowych i sposobów pozyskiwania klientów.
Nauczyłem się tych rzeczy, bazując na bezpośrednim celu, jaki sobie wyznaczyłem
— stopniowo i pomału. Każdy krok podyktowany był stałym rozwojem. Czy uwie-
rzyłbyś, że zaczynałem, ucząc się języka HTML i prostego kodu „Hello world”? Na
każdym kroku w procesie budowy (również w osobistym procesie budowania sie-
bie) uczyłem się poprzez rozwiązywanie jedynie tego problemu, który miałem przed sobą.
W jaki sposób spowodować losowe wyświetlanie treści? Poszukaj, naucz się,
rozwiąż.
W jaki sposób oddziaływać na bazę danych? Poszukaj, naucz się, rozwiąż.
W jaki sposób uprościć niewygodną procedurę rozliczania? Poszukaj, naucz się,
rozwiąż.
W jaki sposób poradzić sobie z piekielną listą płac i wszystkimi regulacjami,
które jej dotyczą? Poszukaj, naucz się, rozwiąż.
Z każdym kolejnym rozwiązaniem poprawiała się wartość, a wraz z nim moje
doświadczenie i umiejętności. Po dziesięciu latach rozwiązałem prawdopodobnie
ponad 1000 problemów. Gdybym cierpiał na syndrom „większego obrazka”, oglądając
uważnie szczyt góry, absorbując jednocześnie WSZYSTKIE te problemy i niewiado-
me naraz, byłbym tak przerażony i oszołomiony, że nie ruszyłbym palcem w bucie.
Ta improwizacja jest esencją kinetycznego wykonania.
Wiele wspaniałych firm zaczęło w ten sam sposób — od jednej linijki kodu i braku
wiedzy na temat tego, co na nich czeka. Oczywiście nie oznacza to, że nauka ko-
dowania czy pójście w moje ślady jest właściwym wyborem. Oznacza jedynie, że
powinieneś podejmować jedno wyzwanie i rozwiązywać jeden problem naraz. Je-
dynym prawdziwym problemem jest ten, który masz przed sobą. Co powinno być
zrobione? Zlecone na zewnątrz? Czego musisz się nauczyć? Zrób to, i przejdź do
kroku nr 2.

OCENIAJ
Na początku 2011 roku, mniej więcej po dwóch miesiącach od wydania książki,
stało się boleśnie jasne: okładka mojego projektu, którą tak kochałem, była do bani.
Na każdym kroku — tweety, e-maile, FB — słyszałem to ciągle.
 Świetna książka, zignoruj po prostu obrzydliwą okładkę!
 Fastlane (pomimo taniej okładki) jest świetną książką!

380

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KINETYCZNE WYKONANIE: WSZYSTKO, CO WAŻNE, MIAŁO SWÓJ POCZĄTEK JAKO NIEWAŻNE

Do końca 2011 wiedziałem, że mam problem, który należało naprawić. Moja in-
spirowana Lamborghini, jaskrawopomarańczowa z dodatkiem zielonego okładka
okazała się gówniana i odrzucała potencjalnych czytelników. Całe szczęście, po-
grzebałem swoje przekonanie o racji i dotarła do mnie właściwa wiadomość.
Po zadziałaniu (wystawieniu książki na działanie umysłu rynku) przeszedłem
do OCENY.
Każda akcja popchnięta w stronę rynku wywołuje reakcję (pomarańczową lub
białą kulkę z gumą). Twoim zadaniem jest słuchać, nawet jeśli informacja zwrotna nie
jest tym, co chcesz usłyszeć. W ciągu miesięcy od wydania książki negatywne komenta-
rze pod adresem mojej odrażającej okładki stały się mniej więcej tak regularne jak
selfie sióstr Kardashian. Kiedykolwiek wchodzisz w interakcję z rynkiem, poja-
wiają się dwa nieuniknione typy reakcji: (1) najbardziej popularna — dyfuzja, oraz
(2) pożądana — echa.

DYFUZJA (BIAŁA KULKA)


Dyfuzja zachodzi wtedy, gdy rynek absorbuje lub ignoruje Twoją wiadomość lub
propozycję wartości i wybiera nierobienie niczego. Mimo to nadal jest to typ reakcji.
Za każdym razem, gdy zostaje Ci zaprezentowana reklama na Facebooku i de-
cydujesz się nie kliknąć ani jej nie przeczytać, jest to dyfuzja. Za każdym razem, kiedy
przejeżdżasz obok tej nowej restauracji, niezainspirowany przez jej szyld i dekora-
cje zewnętrzne, reagujesz poprzez wykluczenie jej z opcji.
Niestety dyfuzja nie zostanie dodana do Twojego leksykonu i może być mie-
rzona jedynie poprzez analizę danych. Gdyby 10 000 ludzi obejrzało Twoją reklamę
i nikt by nie kliknął ani nie kupił, reakcją rynku jest stuprocentowa dyfuzja.

ECHA RYNKU (POMARAŃCZOWA KULKA)


Z drugiej strony, echa rynku (pomarańczowe lub złote kulki) są perfekcyjną reak-
cją, której chcemy, zakładając, że kulka nie jest czerwona. Echo rynku jest bezpośred-
nim sprzężeniem zwrotnym — refleksyjną, niestronniczą i nieocenzurowaną reprezentacją
umysłu rynku. Oczywiście najbardziej wartościowym echem rynku jest kliknięcie,
sprzedaż albo konwersja. Często jednak jest to coś innego — zażalenie, sugestia,
problem z interfejsem użytkownika lub e-mail od kogoś, kto poszukuje informacji.
Niezależnie od tego, jakie echa odbierzesz, Twoim zadaniem jest je USŁYSZEĆ,
a następnie je OCENIĆ. Czy to echo jest sensowne? Problematyczne? Czy stanowi
szansę na przekierowanie lub ocenienie od nowa Twojej propozycji wartości?
Gdyby ktoś spytał, dlaczego mój dochód osiąga sześcio- i siedmiocyfrowe liczby,
odpowiedź jest prosta: najważniejszą przyczyną jest moja zdolność do usłyszenia
i zareagowania na echa rynku. Koncept ten był odpowiedzialny za wzrost mojej

381

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

firmy internetowej: zmiana z tego, o czym myślałem, że chciał świat, w to, czego świat chciał
faktycznie. Jeśli przestudiujesz sukces w biznesie, przekonasz się, że bardzo wiele firm
rozwija się z czasem w kierunku, który był jedynie cząstką początkowych założeń
— naszym celem było sprzedawanie X, ale ostatecznie sprzedajemy Y.
Nasycanie rynku Twoim działaniem jest wspaniałe, ale musisz dostroić swoje
zmysły i rozpakować dary, jakie przynoszą echa. Znajdziesz w nich wskazówki co
do dalszej drogi — gdzie powinieneś, a gdzie nie powinieneś zmierzać.

DOSTOSUJ
Działanie i ocena nie są nic warte bez DOSTOSOWANIA. Cały sens pracy nad
pierwszymi dwoma „A” polega na ujawnieniu, jak reagować. Ostatnio usłyszałem
od innych, że traktują DOSTOSOWANIE jako „punkt zwrotny”. Cóż, ja stosowa-
łem tę strategię, kiedy większość początkujących przedsiębiorców grało w T-ball.
Niezależnie od nazwy, jaką mu nadasz, dostosowanie jest strategią zmiany kierun-
ku, bazującą na skorelowanych i zagregowanych echach rynku.
Kluczem do ujawnienia wartościowego sprzężenia zwrotnego jest rozpoznanie
SCHEMATYCZNEGO ECHA.
Swego czasu zapisywałem wszystkie echa rynku w notesie, który czule nazywa-
łem moją „czarną księgą”. Kiedykolwiek pojawił się schemat, natychmiast działałem.
Jeśli kilka osób myśli, że Twój interfejs użytkownika jest do bani, możesz założyć,
że umysł rynku uważa to samo. Dla przykładu, dodanie każdej nowej funkcji do
strony internetowej powinno być skutkiem reakcji na schematyczne echa. Kiedy
kilka osób prosi o coś, czego nie oferujesz, umysł rynku uważa tak jak oni. To samo
tyczy się produktów. Jeśli dwudziestu klientów pyta o kolor, którego nie masz w ofer-
cie, właśnie ujawniła się nowa szansa i okazja do zwiększenia dochodu. Zwracaj uwagę
na te echa, dodawaj lub usuwaj, zależnie od potrzeby, a wykreujesz ponadprzeciętną
wartość dla swojego rynku. Unikatowa wartość oznacza więcej zwycięstw w konkur-
sach wartości, co oznacza większy dochód.
Jeśli chodzi o mnie, kiedy tylko zrozumiałem, że moja okładka była skrajną po-
rażką, natychmiast zabrałem się do jej skorygowania: zmieniłem wzór okładki, mimo
że 8000 egzemplarzy było aktualnie w druku. (Jeśli masz książkę ze starą okładką,
trzymaj ją — być może pewnego dnia będzie przedmiotem kolekcjonerskim).
Zgadnij, co się stało. Od kiedy zmieniłem okładkę, NIGDY nie usłyszałem już kolej-
nego komentarza na jej temat. Co ważniejsze, sprzedaż wzrosła z kilkuset do ponad
30 000 egzemplarzy. Dzięki działaniu, ocenie i dostosowaniu.

Które z Twoich przeszłych porażek miały miejsce z powodu braku OCENY


i DOSTOSOWANIA?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 40.

7 P PROCESU:
OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI
Szczęście nie bierze się z wykonywania łatwej pracy,
ale z satysfakcji będącej skutkiem osiągnięcia trudnego do zdobycia celu,
który wymagał od nas, abyśmy dali z siebie wszystko.
~Theodore Isaac Rubin, psycholog

WYKONANIE PROCESU PROWADZĄCEGO


DO PRODUKTOKRACJI
Ostatni etap kinetycznego wykonania reprezentowany jest poprzez wewnętrzny
okrąg i cykl życia klienta: 7 P procesu60. 7 P stanowią obszar, w którym wykony-
wana jest cała brudna praca.
1. Plan
2. Ścieżka
3. Dowód (miękki)
4. Prototyp
5. Dowód (twardy)
6. Produktokracja
7. Propagacja

60
7 P, wypunktowane poniżej, pochodzą od pierwszych liter nazw oryginalnych: Plan, Path,
Proof (soft), Prototype, Proof (hard), Productocracy, Propagate.

383

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

PLANUJ (ALE W GRANICACH ROZSĄDKU!)


Esencją kinetycznego wykonania jest improwizacja, pod nadzorem działania, oceny
i dostosowania. Jednak nie należy mylić go z niewłaściwym przygotowaniem. Faza
planowania wykonania kinetycznego jest stosunkowo krótkotrwała i potwierdza siłę
Twojej szansy, poprzez ocenę przykazań CENTS.

KONTROLA
 Czy Twoje rozwiązanie zależne jest od jakichś podstawowych czynników?
Przykład: wyłączność sprzedaży w sieci Walmart, dystrybucja przez
Facebooka itd.
 Jeśli tak, które elementy ryzyka kontroli mogą zostać zminimalizowane?
 Czy istnieją jakieś drugorzędne czynniki, powodujące zależność Twojego
rozwiązania? Partnerzy, dostawcy, produkcja, importerzy, kanały?

WEJŚCIE
 Jakie są bariery wejścia dla Twojego rozwiązania?
 Jakie kluczowe zasoby, aktywa czy relacje umacniają i mogą umocnić mury
stanowiące barierę wejścia?

384

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

 Czy Twoje rozwiązanie wymaga znaczącego udziału surowców lub


koordynacji w celu wykonania? Czy czas od koncepcji do wdrożenia to dwa
dni czy dwa miesiące?
 W jaki sposób Twoi konkurenci odpowiedzą na Twoje rozwiązanie?
Czy jesteś w stanie utrzymać jego dostosowywanie?

POTRZEBA
 Czy zidentyfikowałeś WSZYSTKIE atrybuty wartości w swojej branży?
 Czy proponowana przez Ciebie wartość jest dostatecznie mocna dla
stworzenia unikatowej propozycji sprzedaży (USP — Unique Sales
Proposition), odpowiedniej dla Twojej grupy docelowej?
 Czy jesteś w stanie efektywnie zakomunikować unikatową wartość,
jaką oferujesz, Twojej grupie docelowej?
 W jaki sposób można spieniężyć Twoje rozwiązanie? Jakie są Twoje
podstawowe oraz drugorzędne modele zysku?

CZAS
 Jakie zasoby są potrzebne (i czy w ogóle), aby zerwać związek Twojego
rozwiązania z TWOIM czasem?
 Jakie zależności są potrzebne, aby zerwać związek Twojego rozwiązania
z TWOIM czasem?
 Jakie są przyszłe wyzwania dla tych wymogów?

Po przepuszczeniu Twojej koncepcji przez wyżymaczkę przykazań CENTS pora


na udowodnienie jej wartości.

DOWÓD (MIĘKKI)
Nie ma nic gorszego niż poświęcenie miesięcy i tysięcy dolarów jedynie po to, aby
się przekonać, że rynek nie chce Twojego produktu. Celem miękkiego dowodu jest
weryfikacja Twojej koncepcji lub pomysłu, zanim wydasz fortunę na zasoby. W krę-
gach przedsiębiorczych miękki dowód nazywany jest „walidacją”. Można jej dokonać
pośrednio lub bezpośrednio, korzystając z sześciu różnych metod.

385

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

1. SCHEMATY JĘZYKOWE
Jak wspomniałem w rozdziale 35., schematy językowe ujawniane są poprzez ob-
serwację. Na przykład, kiedy wielu użytkowników Reddit narzeka na X, rynek daje
wskazówkę dotyczącą potrzeby. Moje forum narodziło się w ten sposób — forum,
które odwiedzałem, przepełnione było niezadowoleniem, a więc stworzyłem wła-
sne. Każdy głos publicznie wyrażonego niezadowolenia jest okazją. Przykłady języka
poirytowania („nie cierpię”, „szkoda, że”, „potrzebuję”), wyrażanego na wiele spo-
sobów (Twitter, Topsy, Facebook, fora), potwierdzają istnienie nasion potrzeby.
Niestety, sam fakt, że ktoś „nienawidzi” czegoś, nie znaczy, że zapłaci za roz-
wiązanie. Mój przyjaciel doświadczył czegoś podobnego. Napisał:

Byłem kiedyś w sytuacji, gdzie 100 ze 100 ludzi, którzy byli ankietowani, powiedzieli, że coś
było wspaniałe, chodliwe i zapewniało wartość. Kiedy nadszedł czas, aby wejść na rynek
CIX
(bez zmiany w konkurencyjności czy propozycji wartości), 0 ze 100 ludzi kupiło produkt .

Innym pomocnym narzędziem, które ujawnia zmianę w konsumentach i wyła-


niające się okazje, jest Google Trends. Na przykład kilka lat temu żywność bezglu-
tenowa pojawiła się jako trend i jest trendem do dzisiaj.

2. POSZUKIWANIE KANAŁU
Inną metodą zapewniającą dowody jest dochodzenie co do kanału. Amazon jest do
tego celu najlepszy. Znajdź podobny produkt i sprawdź wolumen jego sprzedaży
oraz liczbę opinii. Jeśli podobne produkty mają wiele recenzji, powiedzmy: 500,
możesz założyć, że istnieje zarówno popyt, jak i potrzeba. Dla przykładu — zanim
przeczytasz tę książkę, Fastlane milionera będzie miała blisko 1500 recenzji. Zakła-
dając, że jedna osoba na 250 czytelników pisze recenzję (4 procent), można powie-
dzieć, że moja książka sprzedała się w 375 000 egzemplarzach. To weryfikuje popyt
na przesłanie, jakie ona niesie, oraz ten rodzaj literatury.

3. LICZBA WYSZUKIWAŃ
Pięknem reklam wyświetlanych po wpisaniu słów kluczowych (CPC — cost per
click) jest to, że możesz zaglądnąć do umysłu rynku i określić liczbę wyszukiwań
dla dosłownie wszystkiego. Istnieją też inne wyszukiwarki po słowach kluczowych,
ale Google jest najlepszy. Stwórz konto AdWords i zaloguj się do narzędzia Keyword
Planner. Wpisz swój produkt, usługę albo rozwiązanie i zobacz, jak wiele osób szuka
Twojej wizjonerskiej oferty. Na przykład, jeśli szukasz unikatowego narzędzia do
planowania przyjęć ślubnych, szybkie zbadanie popularności wyrażenia „planowanie

386

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

ślubu” (oryg. „wedding planning”) ujawnia, że występuje ponad 30 000 wyszukań


tego wyrażenia miesięcznie. Ponadto Twój docelowy rynek (pary, które biorą ślub)
dosłownie zalewany jest wyszukiwaniami — średnio 10 milionów miesięcznie.

4. PYTAJ, PRZESŁUCHUJ RYNEK


Pytanie rynku polega na tym, co sama nazwa wskazuje. Znajdź kumulację swojego
docelowego umysłu rynku i przedstaw mu swój pomysł. Na przykład Reddit po-
siada ogromną różnorodność podforów, które pokrywają niemal każde zagadnie-
nie. Podobnie jest z Facebookiem, który daje niesamowite możliwości dotarcia do
grupy, gdzie umysł rynku może być zawężony do konkretnych środowisk. Szukasz
kobiet starszych niż 35 lat, które mają ogródek? Facebook może je znaleźć. Stwórz
odpowiednią reklamę, zachęcając je do odwiedzenia Twojej strony, i zobacz, co się
stanie. Jeśli Twój pomysł kierowany jest do specyficznej niszy, na przykład do po-
siadaczy unikatowych samochodów, znajdź odpowiednie fora i zapytaj.
Innymi miejscami, gdzie możesz zadać pytania, są Craigslist, Instagram i Twit-
ter, choć nie ma gwarancji, że dotrą do pożądanego rynku. Moc przewidywania,
jaką cechuje pytanie, jest bezpośrednio połączona z tym, jak dobrze wyodrębniasz
swojego docelowego klienta z tłumu. Gdybyś zapytał na moim forum o potencjalny
pomysł służący małym firmom, otrzymałbyś ogromną liczbę informacji zwrotnych,
ponieważ trafiłbyś z pytaniem w idealny rynek. Jednakże pytanie grupy przedsiębior-
ców o to, co myślą na temat oprogramowania dla chiropraktyków, przyniosłoby
ułomne dane, które nie reprezentują miękkiego dowodu. Metoda pytania nie obej-
muje nękania Twoich kręgów towarzyskich, nawet jeśli ludzie ci reprezentują Twój
rynek docelowy. Nie będą oni bezstronni i szczerzy. Potrzebujesz autentycznych
informacji od nieznanych sobie osób, które, mówiąc szczerze, mają w dupie obcych
im ludzi.
Inną alternatywą jest sprzedaż rozwiązań, omówiona w rozdziale 35. To podej-
ście obejmuje rozmawianie z różnymi posiadaczami biznesów i profesjonalistami,
a konkretnie pytanie o ich problemy, frustracje i wyzwania. Kiedy problemy zostaną
zidentyfikowane, próbujesz znaleźć dla nich rozwiązania. Dla przykładu, gdybyś
przeprowadził wywiad z dziesięcioma inspektorami domów i opowiedzieliby Ci
oni o swoich frustracjach związanych z papierami i kontraktami — właśnie po-
twierdziłeś potrzebę. Jeśli zagłębisz się w to bardziej, będziesz mógł określić idealne
rozwiązanie i oszacować, ile by za nie zapłacili.
Kolejnym typem rozmowy z rynkiem jest zachęcenie reprezentantów Twojego
rynku do wypełnienia ankiety. Korzystając z jednego z wielu narzędzi do ankietowa-
nia, SurveyMonkey, mógłbyś skierować ją do swojego docelowego klienta i zmo-
tywować go z użyciem któregokolwiek ze wspomnianych wyżej narzędzi. Rzecz

387

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

jasna, motywacja i dotarcie do rynku poprzez reklamy CPC (Facebook, Google,


Reddit, Instagram) nie jest tanie, ale uzyskane w ten sposób dane są warte tej ceny.

5. SYMULACJA RYNKU
Ostatnim rodzajem miękkiego dowodu jest symulacja rynku. Prezentujesz tutaj
swój produkt czy usługę rynkowi, tak jakby już istniał. Tradycyjne testy rynkowe
i ich symulacje mogą być kosztowne i czasochłonne, a liczba zgromadzonych da-
nych często jest bliska zeru. Dwa typy symulacji rynku to landing page (dosłownie:
strona lądowania) i prototypy.

SYMULOWANIE RYNKU: LANDING PAGE


Najbardziej efektywnym miękkim dowodem jest adres mailowy, ewoluujący z jedno-
ekranowej strony internetowej, powszechnie zwanej „landing page”. Stwórz stronę
internetową, jedynie po to, aby pozyskiwać adresy e-mailowe lub zamówienia.
Twoja strona sprzedaje — adres e-mailowy (lub zamówienie wstępne) jest potwier-
dzeniem zainteresowania użytkowników.
Inną metodą jest stworzenie strony sprzedaży, która nie umożliwia zakończe-
nia transakcji. Celem jest prześledzenie kliknięć do strony z zamówieniami. Jeśli to
się wydarzy, potencjalny nabywca otrzymuje wiadomość, że towar został wyprze-
dany lub podawane jest jakieś inne wytłumaczenie. Chociaż pozwala to efektywnie
sprawdzić potencjalne zapotrzebowanie, jest to działanie na krawędzi etyki i nie
jest czymś, czego sam bym spróbował.
Niestety, zapewnienie kliknięć przycisku zakupu lub adresu mailowego NIE
jest ostatecznym dowodem — po prostu świadczy o tym, że umysł rynku jest zain-
teresowany Twoją ofertą. Zainteresowanie i poświęcenie nie są tym samym. „Oto mój
adres e-mail” oraz „Oto moje pieniądze” to dwie różne rzeczy. Na przykład, zanim
wydałem moją pierwszą książkę, przechwytywałem adresy mailowe ze strony z za-
mówieniami od ludzi, którzy wyrazili zainteresowanie zakupem. Jednak gdy nad-
szedł czas, aby otworzyć portfele i przekazać pieniądze, blisko dwie trzecie się wyco-
fało. Pozyskane adresy mailowe są dowodem hipotetycznym. Gotówka jest werdyktem
i dowodem twardym.

TESTOWANIE RYNKU: PROTOTYPOWANIE


Podobnie do landing page, udawane prototypowanie obejmuje stworzenie niefunk-
cjonalnej, udawanej wersji Twojego pomysłu i wystawienie go na działanie umysłu
rynku. Celem tej atrapy jest zmierzenie reakcji rynku z wykorzystaniem wszelkich
metod pytania rynku wspomnianej powyżej.

388

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

To podejście użyte było na Instagramie z ogromnym sukcesem. Jeśli miałeś pro-


dukt związany z kulturystyką, mogłeś zwiększać liczbę śledzących, a następnie przed-
stawić swojej publice produkt. Czy są polubienia i udostępnienia? Czy pojawiają się
komentarze: „OMG, gdzie mogę to kupić?” lub „W jaki sposób mogę zamówić ten
produkt?”? Jeśli tak, jesteś na dobrej drodze.
Następną odmianą tej techniki jest marketing wpływu: najmij kogoś, kto może
wywrzeć wpływ na Twój rynek. Osoba ta prezentuje Twój produkt, a Ty mierzysz
reakcje. Znajdź odpowiednie do tego osoby na własną rękę lub skorzystaj ze stron
internetowych takich jak Intellifluence, Whalar czy Klear. Większość użytkowników
Instagrama, którzy posiadają 500 000 śledzących, poleca produkty za drobną opła-
tą. Mógłbyś dotrzeć do tysięcy dosłownie za grosze i natychmiast poznać reakcję
umysłu rynku na Twój pomysł. Kiedy Twój pomysł uzyska miękkie dowody, jesteś
gotów, aby naszkicować ścieżkę swojego procesu.

ŚCIEŻKA PROCESU
Gratulacje! Udowodniłeś potencjał swojego pomysłu! Teraz potrzebujemy naszki-
cować mapę do Twojej pierwszej sprzedaży. Ścieżka procesu jest stopniowanym
szacunkiem powodzenia przejścia od pomysłu do rzeczywistości. Typowa ścieżka
procesu wykazuje wiele działań, a każde z nich reprezentuje drabinę do Twojego
pierwszego klienta. Każdy punkt, sam w sobie, nie jest jednym działaniem. Reprezen-
tuje tuziny pomniejszych zadań. Załóżmy, że tworzysz nową grę towarzyską. Twój
plan procesu mógłby wyglądać mniej więcej tak:

1. ZNAJDŹ PRODUCENTA GIER PLANSZOWYCH


 Zdobądź próbki, oszacuj koszty.
 Wynegocjuj ceny.
 Oceń finanse, stałe i zmienne koszty, marże itp.

2. TWORZENIE TREŚCI
 Opracuj projekt graficzny, temat i markę.
 Stwórz karty (nauka).
 Stwórz planszę (nauka).
 Przetestuj dowcip.
 Przetestuj prototyp.

389

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

3. DZIAŁANIA LOGISTYCZNE
 Zarejestruj spółkę z o.o.
 Otwórz firmowe konto bankowe.
 Pozyskaj polisę ubezpieczeniową (jeśli to konieczne).

4. TWORZENIE STRONY INTERNETOWEJ


 Wyszukaj i wybierz hosting, opcje CDN.
 Zaprojektuj stronę internetową (firma zewnętrzna).
 Wybierz oprogramowanie do mailingu.

5. WEJŚCIE NA RYNEK
 Wydaj komunikaty prasowe.
 Wpłyń na zasięg, przeprowadź badania.
 Uruchom działania marketingowe.

W tym przykładzie ścieżka procesu zawiera jedynie pięć głównych elementów.


Jednak w każdym z nich zawarte są pomniejsze zadania, których wykonanie może
zająć całe tygodnie. Mogą one zawierać różnorodne działania — od spotkań z pro-
ducentami, przez uczenie się nowych umiejętności, po outsourcing tam, gdzie jest
to potrzebne. Kluczem do efektywnej ścieżki procesu jest zdefiniowanie głównych
bloków działania i ich wymagań, jednocześnie eliminując niepotrzebne działania
i związane z nimi koszty.
Na przykład, czy jesteś w stanie funkcjonować z logotypem, który sam zapro-
jektowałeś? Czy naprawdę musisz wydać 1500 dolarów w lokalnej firmie graficznej?
(Jeśli ścieżka do Twojego pierwszego klienta nie wymaga spotkania twarzą w twarz
z kimkolwiek, nie ma sensu, żebyś kupował wizytówki. Oszczędź sobie też koszulki
z Twoim logo i podobne butelki z wodą, dopóki nie nadejdzie dzień pierwszej oferty
publicznej (IPO).
Następny element ścieżki procesu wiąże się z samorefleksją — wiedzą, jakich
rzeczy możesz się nauczyć, a jakich nie. Na przykład „nauczenie się kodowania”
było częścią mojej ścieżki procesu lata temu. Jestem z natury bardzo praktyczny,
więc wiele z moich ścieżek procesu zawiera robienie rzeczy samodzielnie. Jednak
proces nauki i wykonywania czynności samodzielnie może nie być odpowiednią
drogą dla Ciebie.

390

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

Prawda jest taka, że nie każdy może nauczyć się kodowania. Możesz mieć smykałkę
do komunikowania i delegowania zadań, gdzie outsourcing, wchodzenie w part-
nerstwa czy najmowanie ludzi do pracy jest lepszą ścieżka procesu. UNSCRIPTED
nie polega na tym, że mój sposób to najlepszy sposób. Najlepszym sposobem jest Twój
sposób — ten, który pasuje do Twoich osobistych mocnych stron.
Celem ścieżki procesu nie jest wyszczególnienie każdego wartościowego niuansu,
ale rozłożenie wykonania na większe fragmenty procesu, z których każdy podzielony
jest na mniejsze zadania, mogące napędzić cykl motywacyjny z rozdziału 28. i wznie-
cić iskrę sprzężenia zwrotnego. Pamiętaj — wchodzimy do lasu i nie wiemy, co
będzie potrzebne, dopóki tam nie dotrzemy.

PROTOTYPOWANIE
Po wytyczeniu ścieżki procesu i potwierdzeniu miękkiego dowodu będziesz praw-
dopodobnie potrzebować funkcjonalnego prototypu. W przypadku usług cyfrowych
jest to Twoja wersja beta.
Twoim celem na etapie prototypu nie jest bogate w funkcje arcydzieło, ale coś
uproszczonego, jednak wartościowego i ekonomicznie pożądanego przez umysł ryn-
ku. Musi przede wszystkim zawierać to, czego wymagasz.
Po pierwsze, spodziewaj się, że wiele z czynności prototypowania będzie nauką
— szczególnie nauką w samą porę (Just In Time — JIT). Uczenie się „w samą porę”
jest pozyskiwaniem wiedzy bazującym na zadaniu, które masz przed sobą. W grun-
cie rzeczy jest to skok z klifu i nauka latania w drodze na dół. Nie uczysz się kodu
PHP, dopóki nie pojawi się przed Tobą wyzwanie, które: (A) wymaga PHP oraz (B)
jesteś w stanie się go nauczyć. Ponad połowa procesu budowania będzie najpewniej
wymagać nauczenia się czegoś nowego. Oczekuj tego.
Po drugie, zbuduj właściwy prototyp. Optymalnie powinien pochodzić z rozło-
żenia na czynniki pierwsze rozwiązania, które jest Twoją wizją. A bardziej konkretnie
— zacznij od końca. Zacznij od doświadczenia klienta końcowego. Zwizualizuj
DOKŁADNIE, w jaki sposób Ty, jako klient, chcesz, aby funkcjonował Twój pro-
dukt, a następnie poruszaj się wstecz z wykorzystaniem modelu działania, ocenia-
nia i dostosowania. Jakie działania spowodują powstanie realnego produktu? Jakie
umiejętności są do tego potrzebne i czy można się ich nauczyć? A może trzeba
nająć nowych ludzi lub zlecić zadania na zewnątrz? Jakie wyzwania blokują drogę?
Skup się jedynie na wymaganych czynnościach, aby osiągnąć niezbędne cechy. Świe-
cidełka i fajerwerki mogą nadejść później, i to jedynie jeśli umysł rynku wyraźnie
wskaże ich brak.

391

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

„NIE POZWOLĘ CI PRZEJŚĆ61”


(Wybacz nawiązanie do słów Gandalfa, ale musi to być powiedziane). Etap proto-
typowania jest tą częścią wykonania, która niesie ze sobą wiadomość „Nie pozwolę
ci przejść” — wieloletnie cmentarzysko dla przedsiębiorczych marzeń. Epitafium
brzmi: „Tu leży wspaniały pomysł, który nigdy nie został zrealizowany” oraz „Jego
wizja była prawdziwa, jego wykonanie takie nie było”.
Ponieważ stworzenie prototypu produktu czy strony internetowej może zająć
miesiące, a czasami lata samotnej, mozolnej pracy, ryzyko poddania się jest wysokie.
Uważam, że prototypowanie jest dziwnie podobne do tego, co dzieje się z męż-
czyznami po ślubie — nagle każda atrakcyjna kobieta jest podatna na flirt. Etap proto-
typowania jest doliną na pustyni opuszczenia, gdzie przedsiębiorcy są podatni na
syndrom nowych błyskotek. Każdy pomysł wydaje się lepszy (i łatwiejszy) niż ten,
nad którym pracują. Całe miesiące bez informacji zwrotnych — zerowa sprzedaż,
brak e-maili czy rezonansu ze strony rynku — powodują, że cykl motywacyjny
ustaje i pasja może nas opuścić. Jest to normalne. Oczekuj długiego, samotnego
spaceru. Przebrnij przez to i pozwól umysłowi rynku oświetlać Ci drogę.

CYKL ŻYCIOWY KLIENTA


Kolejne trzy etapy w obrębie modelu kinetycznego wykonania występują w obsza-
rze cyklu życiowego klienta, przejściowego procesu, w którym obcy ludzie zamie-
niani są w szansy, szansy w klientów, a klienci w wyznawców. Cykl życiowy składa
się z siedmiu kroków:
 ŚWIADOMOŚĆ: pokazanie Twojego produktu klientowi docelowemu.
Przykład: Twój klient końcowy widzi reklamę Twojego produktu na swoim
profilu facebookowym.
 OCENA: zapewnienie Twojemu klientowi dostatecznej ilości informacji, aby
mógł podjąć decyzję — wizyta na stronie internetowej, raport informacyjny,
FAQ, wyszukanie w internecie. Przykład: Twój klient docelowy odwiedza
Twoją stronę internetową i przegląda ofertę.
 PROCES ADAPTACJI KLIENTA: zamiana obcych ludzi w szanse poprzez
związanie ich z Twoim ekosystemem marketingowym. Przykład: Twój klient
docelowy podaje adres e-mail lub zapisuje się na darmowy okres próbny.

61
Tłumaczenie frazy „You shall not pass”, wypowiedzianej przez Gandalfa. Fraza zaczerpnięta
z tłumaczenia pierwszej części filmu „Władca pierścieni”, pod tytułem „Drużyna pierścienia”.

392

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

 ZAKUP: zmiana z szansy w klienta. Przykład: Twój klient przechodzi


z DARMOWEGO okresu próbnego na okres płatny lub kupuje Twój
produkt po otrzymaniu e-mailem darmowych treści.
 WYKORZYSTANIE (UŻYCIE): zarządzanie i monitorowanie tego, w jaki
sposób użytkownicy używają Twojego produktu. Przykład: większość
Twoich klientów docelowych odnawia lub zamawia ponownie Twój produkt.
Inni pytają o jego odmianę, której nie posiadasz.
 ZAANGAŻOWANIE: interakcja i budowanie relacji z Twoim klientem,
aby go zatrzymać lub zachęcić do ponownego zakupu. Przykład: wysyłasz
klientowi regularne e-maile dotyczące trendów i zagadnień z Twojej branży.
 BUDOWANIE LOJALNOŚCI: tworzenie lojalnych klientów, którzy stają
się ewangelistami dla Twojej firmy, wypełniając przekaz produktokracji.
Przykład: Twój docelowy klient udostępnia i poleca Twój produkt w mediach
społecznościowych i osobiście.

Ponieważ cykle życiowe różnią się od siebie zależnie od produktów i branż,


zgłębianie ich wszystkich nie leży w zakresie zagadnień omawianych w tej książce.
Na przykład adaptacja klienta dla restauracji (zwabienie klienta do Twojej lokalizacji)
jest całkowicie innym zadaniem od jego adaptacji dla usługi związanej z oprogra-
mowaniem (zachęcenie klienta, aby zaakceptował darmowy okres próbny). Mimo
to kolejne trzy kroki kinetycznego wykonania odnoszą się do każdego biznesu.

ZDOBYCIE DOWODÓW (TWARDYCH)


Kiedy prototyp (lub wersja beta) jest już w pełni funkcjonalny, szukaj werdyktu. Czy
umysł rynku za to zapłaci? Twoim celem jest twardy dowód, który stanowi sprzedaż
(lub zamówienie wstępne) i pozyskanie pieniędzy. Twardy dowód jest głosem rynku,
który mówi: „Lubię twoje rzeczy — oto moje pieniądze”.
Co jakiś czas dostaję e-maile od czytelników, którzy doświadczają twardego
dowodu. Muszę Ci powiedzieć, jest to jak posiadanie rodziców miliarderów w przed-
dzień Bożego Narodzenia. Kiedy zamknie się cykl motywacyjny, potwierdzając Twoją
ofertę poprzez przypieczętowanie sprzężenia wartości, gra skończona. Uzależnie-
nie. Nie ma powrotu do pracy od dziewiątej do piątej i posępnych niedziel. Ale co
ważniejsze, twardy dowód uwalnia endorfiny, które inspirują pasję, podnoszą po-
czucie własnej wartości i dają uczucie spełnienia. Twardy dowód jest jednak przede
wszystkim Twoim pierwszym celem, wartym uczczenia.

393

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

ŚWIADOMOŚĆ > OCENA > ADAPTACJA KLIENTA


Uzyskanie dowodu zaczyna się od pierwszych trzech kroków cyklu życia klienta:
świadomości, oceny i adaptacji klienta. Rzadko zdarza się, aby wszystkie trzy wy-
darzyły się naraz (wydarzenie). Raczej zajmie to tygodnie (proces). Niezależnie od
sposobu, w jaki się to odbędzie, wszystko zaczyna się od świadomości i pokazania
Twojej oferty końcowym klientom. Ale gdzie i w jaki sposób to zrobić?
Cóż, dobra wiadomość jest taka, że nie musisz wydawać 5 milionów dolarów na
reklamę w trakcie Super Bowl, aby dotrzeć do sporej publiczności. Istnieje wiele
sposobów, spośród których możesz wybierać. Amazon, Reddit, ESPN, Twitter,
Craigslist, Instagram, Pinterest, Yahoo i Bink są jedynie częścią stron internetowych
masowego rynku z funkcjami zawężenia grupy docelowej i ogromną liczbą oczu.
Umieść lub zareklamuj swój produkt, prześlij klientowi ofertę i zobacz, co się wy-
darzy. Jeśli jesteś w stanie poświęcić twardemu dowodowi pieniądze, moim ulu-
bionym medium są reklamy na Amazonie, Google AdWords i Facebooku. Wszystkie
posiadają zaawansowane funkcje określania rynku docelowego. Jeśli nie masz pienię-
dzy, skorzystaj z Reddit, Craigslist lub wypróbuj konkretne grupy na Facebooku.
Jeśli pozyskujesz swój budżet z pracy na zmywaku, media społecznościowe oferują
wspaniałe możliwości dotarcia do konkretnej grupy po minimalnych kosztach,
a czasami ZA DARMO. Na przykład mój przyjaciel, który posiada biznes skupiony
wokół dbania o siebie, sprzedaje tony produktów przez Instagram — zamieszcza
zdjęcia w wysokiej rozdzielczości i dodaje do nich opis. Voilà — każdy post gene-
ruje sprzedaż.
Jeśli Twój produkt przeznaczony jest dla miłośników psów, mógłbyś stworzyć
stronę na Instagramie i przyciągnąć dzięki niej ich miłośników. Mógłbyś znaleźć
popularne konta, o podobnych klientach docelowych, i poprosić o wzmiankę o Twoim
produkcie. Wielu użytkowników z dużą grupą fanów zgodzi się na tanie promo-
wanie Twojego produktu — za dwadzieścia pięć dolarów (lub możliwość używania
Twojego produktu w ramach zapłaty). W ten sposób możesz pokazać swój produkt
tysiącom. Jeden z użytkowników forum użył dokładnie tej metody, aby wypromo-
wać swoją firmę, wytwarzającą okulary przeciwsłoneczne.
Inny popularny środek do osiągnięcia twardego dowodu bazuje na usługach
crowdfundingu, takich jak Kickstarted, Indiegogo czy RocketHub. Możesz tam napi-
sać o swojej koncepcji i zaakceptować datki w zamian za nagrody — zazwyczaj goto-
wy produkt lub jakiegoś rodzaju uznanie. Ponieważ crowdfunding wiąże się z prze-
pływem pieniędzy, może to być uznane za twardy dowód. Jednak nie sięgaj po te
usługi, dopóki nie masz solidnej oferty, posiadającej dobre opisy, profesjonalne
instruktażowe filmy wideo i rozpoznane ścieżki wiodące do rynku. Polecam je w celu
uzyskania twardego, a nie miękkiego dowodu.

394

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

Innymi, tradycyjnymi kanałami promocji są radio i telewizja. Potrafią one również


być szokująco niedrogie i podobnie szokująco często pomijane. Sam korzystałem
z reklam w lokalnym radio i kosztowało mnie to jedynie kilkaset dolarów. Sieci tele-
wizji kablowej, jak HGTV, Velocity i Speed, oferują zawężone grupy odbiorców
i reklamy w nich są często tańsze, niż myślisz. Jeśli Twój produkt lub usługa mogą
być zareklamowane w tych mediach, warto wziąć je pod uwagę.
Kiedy Twój produkt przedstawiony jest pożądanej widowni, adaptacja klienta
lub sprzedaż jest następnym celem. Adaptacja klienta jest zamianą obcego człowieka
w szansę na sprzedaż. W procesie tym często pozyskujemy adres e-mail, akceptację przez
potencjalnego klienta darmowego okresu próbnego lub jego rejestrację w naszym systemie.
Adaptacja klienta nazywana jest czasami „lejkiem sprzedażowym” lub „kana-
łem klienta”. Skutki takiej adaptacji (i sprzedaży) zależą jedynie od skuteczności
Twojej oferty. Czy Twoja strona lądowania jest zoptymalizowana? Czy Twój co-
pywriting promuje korzyści zamiast samych cech? Czy zdjęcia są ostre, czy rozma-
zane? Czy zademonstrowałeś dowód społeczny?
Nie uwierzyłbyś, jak gówniane strony lądowania zdarzało mi się widywać. Jeśli
Twój nagłówek napisany jest czcionką Comic Sans i brzmi „Witamy na stronie
firmy XYZ” lub „Najlepszy produkt wszech czasów!” — oczekuj zerowej sprzeda-
ży i braku klientów. Mimo że adaptacja klienta i optymalizacja wysokości konwer-
sji nie wchodzą w zakres tematyki UNSCRIPTED (napisano na ten temat całe
książki), są one niezbędne, aby uzyskać trakcję.
Dowód pozyskany dzięki prototypowi oraz poruszanie się naprzód, poprzez
świadomość, ocenę i adaptację klienta w obrębie cyklu życiowego klienta, zależą
głównie od sposobu przeprowadzenia działania, oceny i dostosowania. NIE jest to
działanie, a następnie poddanie się. NIE jest to wydanie 25 dolarów na reklamę na
Facebooku i poddanie się z powodu zerowej konwersji. Porażki wykonania pod-
czas pozyskiwania twardego dowodu często są przedwczesne, w wyniku błędnych
interpretacji. Widzisz, kiedykolwiek umieścisz swój produkt w umyśle rynku przez
jakiekolwiek medium, masz gwarancję, że rezultatem będzie jedna z trzech rzeczy:
1. Echo (kolorowe kulki z gumą).
2. Dyfuzja (białe kulki).
3. Konwersja (sprzedaż lub pozyskanie klienta — złoto!).

ECHO: GŁOS UMYSŁU RYNKU


Echa to wszelkie informacje zwrotne czy mierzalne dane, które nie są konwersją.
Można powiedzieć, że jest to głos umysłu rynku. Echo może być pytaniem z for-

395

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

mularza kontaktowego, ogólnymi informacjami zwrotnymi, takimi jak: „Interesujące,


ale nie, dziękuję” lub „Lol” albo „Całkiem fajne”. Mogą to być wpisy na Twitterze,
komentarze na Facebooku lub dane o odwiedzinach strony internetowej. Nieza-
leżnie od źródła echa, Twoim zadaniem jest jego analiza. Na przykład, czy potencjalni
klienci przesyłali e-maile z pytaniami? Czy nie było problemów ze zrozumieniem
przeznaczenia strony? Dlaczego ktoś napisał „lol”? Czy większość użytkowników
opuściła serwis internetowy ze strony z cenami? Każde echo powinno być poddane
ocenie, a następnie dostosowaniu, zgodnie z potrzebą.

CISZA UMYSŁU RYNKU: CZY NIC JEST FAKTYCZNIE NICZYM?


Drugi rezultat Twojego poszukiwania świadomości jest najbardziej prawdopodobny:
biała kulka dyfuzji. Nic się nie dzieje. Brak sprzedaży, jedynie niemiła cisza i lżejszy
portfel. To „nic” jest kolejną oznaką kruchości wykonania, przy której przedsię-
biorcy wznoszą białą flagę i aktualizują swoje resume. Jeśli Twoim rezultatem jest
„nic”, nie reaguj w przesadzony sposób.
Jeśli nie udało Ci się otrzymać miękkiego dowodu, „nic” zazwyczaj oznacza, że
istnieje inny deficyt w Twojej kampanii, a nie to, że Twój produkt jest porażką. Nie
kończ procesu wykonania przedwczesnym wywieszeniem flagi. Zanim przyjmiesz
strategię „fail fast” i przejdziesz na pastwiska, które wydają się bardziej zielone,
potwierdź, że „nic” to faktycznie nic. Zrób to poprzez sprawdzenie swojego kanału,
zasięgu i przesłania.

1. Sprawdź swój kanał


Czy jesteś pewien, że wykorzystujesz właściwy kanał z właściwym potencjałem
dotarcia do klientów? A może istnieje lepsze medium, aby dotrzeć do Twojej wi-
downi? Jeśli reklamujesz krem do twarzy na forum poświęconym samochodom
marki Mustang, jest to niewłaściwy kanał. Jeśli Twoje reklamy na Facebooku celują we
„wszystkich dorosłych w wieku powyżej 21 lat”, jest to niewłaściwa publiczność.
Zanim dojdziesz do wniosku, że produkt poniósł porażkę, sprawdź swój kanał.
Musisz stale testować różne kanały i opcje zawężania grupy docelowej poprzez
działanie, ocenę i dostosowanie. Być może Twój produkt nie jest do bani, ale Twój
kanał i środek, za pomocą którego próbujesz wyselekcjonować grupę docelową, są
do bani.

2. Sprawdź swój zasięg


Drugim powodem wystąpienia „niczego” jest brak zasięgu. Być może wybrałeś
właściwy kanał i właściwy środek, aby dotrzeć do klientów, ale nie dotarłeś do ich
odpowiedniej ilości? Jeśli Twoja reklama miała jedynie sto wejść lub 32 kliknięcia,

396

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

Twoje konkluzje bazują na niedostatecznie dużej próbce badawczej. Niezależnie


od branży, konwersje wymagają dużych próbek. Nie obchodzi mnie, jaki to pro-
dukt — zero informacji zwrotnych na bazie 32 kliknięć nie jest niczym nadzwy-
czajnym, niezależnie od oferty! To, że spaliłeś sto dolarów na Amazonie i nic się
nie wydarzyło, nie oznacza porażki. Być może poległeś w kwestii zasięgu. Sprawdź
rozmiar próbki i upewnij się, że była dostatecznie duża, aby umożliwić wyciągnię-
cie właściwych wniosków. Polecam co najmniej 10 000 wejść na stronę i (lub) 1000
kliknięć.

3. Sprawdź przesłanie
Prawdopodobnie najbardziej popularną fałszywą flagą jest Twoje przesłanie. Twoja
oferta jest słaba, Twój copywriting jest do bani. Twoje wezwanie do działania nie
istnieje. Twój design oraz interfejs użytkownika wyglądają, jakby były wykonane
przy pomocy narzędzia GoDaddy.
Pamiętaj o następstwie raka: najwspanialszy produkt na świecie przejdzie obok
niesprzedany, jeśli nie jesteś w stanie przekonać umysłu rynku o jego wartości. Kick-
starter jest fantastycznym miejscem dla zapewnienia twardego dowodu, ale faktem
jest, że umiera na nim wiele świetnych produktów z powodu ułomnych ofert i słabych
prezentacji. Nawet jeśli dotrzesz do właściwego medium i osiągniesz właściwy zasięg,
kiepsko skonstruowana oferta i tak zabije Twój sukces. Moim zdaniem większość
porażek wejść nowych produktów na rynek jest rezultatem źle skonstruowanych ofert, a nie
skutkiem złych produktów!
Zestaw te trzy wielowymiarowe niewiadome ze sobą — niewłaściwe medium, nie-
odpowiedni zasięg i niedobra oferta. Czy widzisz, dlaczego podczas poszukiwania
twardego dowodu często pojawia się wniosek o porażce?
Cały proces oceny kanału, zasięgu i przesłania podobny jest do uderzania w pi-
niatę62. Zbyt wielu przedsiębiorców szturcha i popycha piniatę, wywołując jedynie
jej huśtanie, nie dając nam nic ze swojej dobroci. Aby ją rozbić i otrzymać skrywaną
wewnątrz nagrodę, musisz wielokrotnie zadać mocne uderzenie. Jedynie działanie,
ocena i dostosowanie (po których należy dokonać sprawdzenia) mogą skutkować wzniesie-
niem flagi oznaczającej: „OK. To nie zadziałało… następny pomysł”.

62
Ozdobny, ręcznie wykonany przedmiot, zazwyczaj wypełniony słodyczami, który według
ludowej tradycji krajów latynoskich wieszany jest w powietrzu, a następnie osoba z przepaską
na oczach stara się strącić lub rozbić go pałką. Jest to zabawa towarzysząca świętom, celebracjom
i spotkaniom towarzyskim.

397

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

„TAK” UMYSŁU RYNKU: ZWYCIĘSTWO


Trzecim skutkiem poszukiwania dowodów jest pożądana sprzedaż. Gratulacje.
Zapal cygaro i wznieś toast szampanem. Właśnie dowiodłeś rentowności i wartości
swojej oferty. Ktoś chce Twojego produktu i płaci za niego. Osiągnąłeś więcej, niż
zawierają marzenia większości przedsiębiorców.
Kiedy skończysz świętować, zabierz się z powrotem do brudnej roboty i działaj,
oceniaj i dostosowuj. Czy Twoja wiadomość marketingowa jest tak efektywna, jak
tylko możliwe? Jaki jest Twój koszt pozyskania klienta i jak wpływa on na strukturę
kosztów Twojego przedsięwzięcia? Czy reklama kosztowała Cię 50 dolarów, a wyge-
nerowałeś 25 dolarów dochodu? Przy założeniu, że marża wychodzi na plus, Twoja
pierwsza sprzedaż przechodzi do kolejnej fazy kinetycznego wykonania — pro-
duktokracji.

PRODUKTOKRACJA:
KORZYSTANIE > ZAANGAŻOWANIE > LOJALNOŚĆ

Sprzedaż dowodzi, że skutecznie zakomunikowałeś postrzeganą wartość. Twój


marketing działa. Ale czy dostarczyłeś faktyczną wartość? Tylko Twój klient to
wie. Ta niewiadoma ustanawia kontrast pomiędzy produktokracją a przekrętem
BRO-marketingu.
Kilka lat temu zaprzyjaźniłem się z szanowanym przedsiębiorcą, którego po-
znałem przez forum poświęcone unikatowym samochodom. Dzieliliśmy pasję do
samochodów marki Lamborghini. Kiedy się bliżej poznaliśmy, odkryłem, że jego
model biznesowy opierał się w całości na marketingu i z góry założonej zapominal-
skości klientów. Był oszustem wartości, który działał w obszarze wartości postrzega-
nej, a nie prawdziwej. Jego produkty po prostu udawały prawdziwą ścieżkę. Osta-
tecznie okazało się, że był to zwykły krętacz, który wykorzystał wszystkie narzę-
dzia perswazji: dobre teksty, fałszywe rekomendacje, rzekome wsparcie celebrytów
i cokolwiek innego, co przekonywało klienta do zakupu. Po zakupie klient nie miał
świadomości, że jego zakup wiązał się automatycznie z udziałem w programie od-
nawialnym, co oczywiście było ładnie opisane w ogromnym bloku tekstu, którego
nikt nie czyta.
Programy odnawialne polegają na automatycznym pobieraniu pieniędzy z karty
kredytowej klienta w celu odnowienia subskrypcji lub ponownego dostarczenia
usługi. Są to kopalnie złota dla przedsiębiorców, ale często są nadużywane. Większość
ludzi nie zwraca uwagi na wyciągi z kart kredytowych, a kiedy klient się zorientuje,
zwykle mija już kilka miesięcy odprowadzania opłat. Co gorsze, polityka zwrotów
i procedura rozwiązania umowy były podobnie przejrzyste jak przepisy podatkowe.

398

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

Powiem wprost: jeśli posiadasz cały dział poświęcony rekompensatom, masz pro-
blem z produktem i prawdopodobnie również z zasypianiem. Mimo to, patrząc na
jego flotę egzotycznych samochodów, zgaduję, że zbijał fortunę i z pewnością nie
kwalifikował się do zdobycia żadnych nagród za etyczne postępowanie.
W ciągu cyklu życiowego klienta etap produktokracji obejmuje korzystanie, zaanga-
żowanie i lojalność. Twoim celem, na etapie produktokracji, jest potwierdzenie istnienia
grawitonów — czyli przeprowadzenie dochodzenia, czy dostarczana jest prawdziwa
wartość (warta wyznawstwa), a nie jedynie wartość postrzegana (niewarta niczego).
Jeśli Twoi klienci nie uwielbiają Twojego produktu, celem jest wytworzenie unika-
towej wartości, aż zaczną to robić, z jednoczesnym wdrażaniem produktokracji.
Możesz tego dokonać jedynie poprzez słuchanie, obserwowanie i angażowanie swo-
ich klientów. Czy jedynie narzekają lub nie używają produktu, zgodnie z jego prze-
znaczeniem? Czy zamawiają go ponownie, czy kończy się na pojedynczej sprzedaży?
Czy komentują wysyłane przez Ciebie e-maile? Czy polecają Twój produkt w mediach
społeczościowych? Odpowiedzi na te pytania określają potencjalną moc Twojego
produktu w odniesieniu do przekształcenia klientów w lojalnych wyznawców.
Po raz kolejny działanie, ocena i dostosowanie wchodzą do gry. Kiedy miałem
swoją firmę internetową, podejmowałem świadomy wysiłek przeprogramowania
całej strony internetowej co 18 miesięcy. Dlaczego? Proaktywnie dodawałem war-
tość do mojej strony, udostępniając funkcje, których potrzeba została ujawniona
poprzez schematyczne echa.
Najprawdopodobniej jednym z najbardziej znanych „schematycznych ech” jest
to, które dotyczy meteorycznego rozwoju Instagramu. Kiedy wystartował Insta-
gram (w tamtych czasach nazywał się Burbn), założyciel Kevin Systrom i jego pro-
gramista Mike Krieger zauważyli, że nikt nie korzystał z usługi „check in”, podczas gdy
każdy korzystał z funkcji udostępniania zdjęć. Zadziałali, ocenili i dostosowali pro-
dukt. Burbn został porzucony i uproszczony. W ten sposób narodził się InstagramCX.
Za każdym razem gdy szturchasz umysł rynku, miej wyczuloną uwagę na wszyst-
ko, co do Ciebie wraca. Poniższe trzy grawitony mogą być oznaką produktokracji:
1. Ponowne zamówienia i odnowienia usługi — obie mówią: „Tak, dostarczyłeś
produkt zgodnie z obietnicą”.
2. Prywatne e-maile: pisemne pochwały i rekomendacje wskazują na sukces.
3. Publiczne recenzje i pochwały od obcych ludzi: wychwalające teksty
(na blogach, w mediach społecznościowych), pochodzące od obcych ludzi,
wskazują na potencjalną produktokrację.

399

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

JAK ZNALAZŁEM MILION DOLARÓW NA MOIM FORUM


Założyłem moje forum dla przedsiębiorców w lecie 2007 roku. Jak wspomniałem
wcześniej, założyłem je, ponieważ inne forum, na którym byłem stałym bywalcem,
usiane było krętaczami, ludźmi samopromującymi się oraz spamerami. Mówiąc
językiem potrzeby, „miałem dość” bredni. Moją intencją nie było zarabianie pie-
niędzy (kierowała mną potrzeba, ponieważ budowanie społeczności jest niesamo-
wicie trudne), ale zapewnienie schronienia prawdziwym przedsiębiorcom.
W kolejnych latach forum rozwinęło się do poziomu, na którym czerpanie ko-
rzyści finansowych z reklam, dzięki ruchowi na stronie, stało się dochodowe. Więk-
szość użytkowników nie zwracała na to uwagi, ale byli tacy, którzy zareagowali.
Jeden z nich założył publiczny wątek, w którym narzekał na reklamy. Kilku innych
poszło w jego ślady, wyrażając tę samą opinię. W ich opiniach kryła się jednak oka-
zja. Pisali oni, że byli skłonni zapłacić za forum wolne od reklam.
Myślałem, że ta sugestia była niedorzeczna. Dlaczego? Ponieważ odezwały się
moje osobiste preferencje. Szydziłem, że skoro ja sam nigdy nie zapłaciłbym za korzy-
stanie z forum, to dlaczego miałbym wdrożyć podobny pomysł? Mimo moich sen-
tymentów, posłuchałem swoich użytkowników i zaoferowałem wolną od reklam
wersję forum za jedyne 7,99 dolara miesięcznie. Poświęciłem około godzinę na wdro-
żenie planu i nazwałem pozbawioną reklam opcję „Fastlane Insiders”.
Poza możliwością przeglądania forum bez reklam, dodałem także kilka korzy-
ści, uwzględniając coś, co wielu postrzegało jako ważne: prywatność i mniej głosów
pochodzących od przedsiębiorców z głowami w chmurach. Ta jedna decyzja —
działanie, ocena i dostosowanie się do użytkowników — pomogła mi odnaleźć
fortunę ukrytą pod stronami mojego forum. W trakcie dotychczasowego życia mojej
strony decyzja ta przyniosła ponad milion dolarów netto. Ponadto ruch ten pod-
niósł wartość mojej własności, w razie gdybym zechciał ją w przyszłości sprzedać.
Uderzaj w piniatę, zamiast ją szturchać. Patrz, jak huśta się na sznurze, ujawniając
wskazówki do następnego uderzenia.

PROPAGACJA: PENETRUJ I SKALUJ


Ostatnim P kinetycznego wykonania jest faza pieniężna: propagacja. To tutaj rodzą
się milionerzy i miliarderzy. Jest to dziki wzrost, skala i pokazanie Twojej produk-
tokracji masom.
Potwierdzenie produktokracji uprawomocnia samoreplikujący się produkt. Pro-
pagacja staje się jego akceleratorem. Wybrakowana produktokracja wypacza tę rela-
cję. W takim przypadku nie masz do czynienia z ogniem, ale z ulotną iskrą marke-
tingu i niezadowolonymi klientami. Gdybyś zaprzestał działań marketingowych,
jak długo przetrwałby Twój biznes? A może będzie się rozwijał?

400

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

Jedynie produktokracja jest w stanie poprzedzić propagację. Jeśli tak nie jest,
nie można działać, oceniać i dostosowywać. W takim przypadku zaprzestaję dzia-
łań. Nie jestem zainteresowany sprzedawaniem na siłę, handlowaniem produktami
niespełniającymi standardów. Sześć miesięcy zajęło mi określenie, czy moja książka
jest przykładem produktokracji. Na początku wielu regularnych użytkowników
forum wspominało o tym, że książka im się podoba. Niektórzy mówili, że była to
najlepsza pozycja, jaką kiedykolwiek czytali, ale nigdy nie uważałem ich za bez-
stronną widownię. Dopiero kiedy obcy mi ludzie zaczęli polecać książkę na Twitterze,
Facebooku i w e-mailach, uświadomiłem sobie, że książka była warta propagowania.
Kiedy wyznawcy zaczynają rozgłaszać dobre opinie o Twoich produktach, wy-
muszają rozwój, który przekłada się na wzrost, wpływając na marże oraz zysk. Pole-
cenia, udostępnienia i poczta pantoflowa napędzają maszynę wzrostu. Marketing
nie jest już czymś koniecznym, ale opcją. Nie sugeruję całkowitej rezygnacji ze strate-
gii marketingowej, ale produktokracja przetrwa bez niego.
Niezależnie od branży, propagowanie produktokracji osiągane jest poprzez wzrost
zasięgu, rozwój kanału i (lub) rozwój sieci.

WZROST ZASIĘGU
Kiedy odkryłem, że Fastlane milionera jest produktokracją, wziąłem udział w serii
podcastów na przestrzeni kilku lat. Moim celem było zwiększenie zasięgu, aby
zwiększyć świadomość produktu. Takie działanie może zawierać zarówno płatny
marketing i promocję, jak i inicjatywy związane z mediami społecznościowymi.
Jeśli w zamian za 50 dolarów wydanych na reklamę otrzymujesz 50 dolarów zwro-
tu, opłaca się zwiększyć budżet na działania marketingowe. Dochód z działań re-
klamowych stanowi licencję na drukowanie pieniędzy. A ponieważ dowiodłeś pro-
duktokracji, Twój potencjalny dochód przechodzi z trybu liniowego do wykładni-
czego.
Innym popularnym sposobem na zwiększenie zasięgu jest marketing treści,
gdzie zapewniasz swoim klientom docelowym wartościowe dla nich treści bez pobie-
rania opłaty. Pisanie artykułów na Medium, „Etrepreneur”, Quora czy innym peł-
nym ludzi portalu zwiększa świadomość w zamian za wartość. Kiedy ludzie czerpią
z Twoich artykułów wartość, zwiększa się prawdopodobieństwo, że „wejdą na pokład”
i ostatecznie staną się Twoimi klientami. W produktokracji Twój produkt jest ma-
szyną do sprzedawania.
Kiedyś byłem ławnikiem i stąd wiedziałem, że poczekalnia sądowa posiada bi-
bliotekę. Umieściłem moje książki na półkach. Udostępniam je także odpłatnie
każdemu użytkownikowi forum, który chce je odsprzedać, dać w prezencie lub użyć
do celów edukacyjnych. Rozdaję też sporo książek za darmo. Przez lata przekazuję

401

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

w ten sposób książki żołnierzom, byłym więźniom, ludziom, którzy stracili pracę
i samotnym matkom. Sprzedaję więcej książek niż w poprzednim roku, ponieważ
wiem, że każda książka, która zostaje w ten sposób uwolniona, powoduje przyspie-
szenie wzrostu.

ROZWÓJ KANAŁU
Dla biznesu opartego na produkcie rozwój kanału obejmuje dodanie lokalizacji,
w których jest on sprzedawany. Jeśli sprzedajesz produkty dla gospodarstwa domo-
wego, takie jak pokrowiec na pędzel według pomysłu Sala, rozwojem kanału jest
wejście z produktem do Home Depot, Ace Hardware i każdego sklepu z narzędziami
na planecie. Każdy dodany kanał zwiększa potencjał SKALI oraz CZASU, przy zało-
żeniu, że kanał dociera do docelowej widowni i zachowuje wiarygodność marki.
Wspaniały przykład rozwoju kanału, który nie wypalił, dała firma Michael Kors.
Początkowo jej produkty uważane były za te z „najwyższej półki”. Nadmierna do-
stępność produktów spowodowała rozmycie wartości marki i zadziałała na krzyw-
dę firmyCXI. W wyniku sprzedaży produktów w 3700 marketach i sklepach specjali-
stycznych na świecie wielu konsumentów uznaje markę za zbyt powszechną. Jeśli
widzisz torbę Michael Kors za każdym razem, gdy idziesz ulicą, na ile wyjątkowo
poczujesz się, płacąc cenę z przedziału premium, aby również ją mieć? To, co stało
się z marką Kors, jest konsekwencją przesadnego kapitalizmu. Zamiast chronić
markę i początkową misję, Wall Street forsuje niemożliwą do zrealizowania wizję:
nieskończony wzrost ku zadowoleniu udziałowców.
W moim świecie rozwój kanału dokonał cudów, chociaż wiem, że popełniłem
wiele kosztownych błędów. Audiobook Fastlane nie został dodany do kanału audio
aż do roku 2015. Ten błąd spowodował stratę około sześciu cyfr rocznej sprzedaży.
Podobnie było z kanałem Lightning Source, który służy rynkom poza Stanami Zjed-
noczonymi. Dodałem go dopiero trzy lata po wydaniu książki. Po jego wdrożeniu
sprzedaż gwałtownie wzrosła. Kolejny sześciocyfrowy błąd, spowodowany o trzy
lata spóźnionym działaniem. Dopóki rozwój kanału dociera do Twojej publiczno-
ści, zachowuje Twoją markę i pasuje do Twojej struktury kosztów, dodawaj, dodawaj
i dodawaj.

ROZWÓJ SIECI
W 2014 roku zauważyłem, że inny autor poleca moją książkę na Twitterze. Miał na
imię Hal Elrod i był autorem książki Fenomen poranka. Pomyślałem sobie, że w ramach
wdzięczności byłoby wskazane przeczytać jego książkę, zwłaszcza że poranki i ja
pasują do siebie jak woda do Nikczemnej Wiedźmy. Książka ta odmieniła moje

402

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

życie, ponieważ zmieniła moje dotychczasowe spojrzenie na poranki jako na coś,


co pochodziło wprost z piekła. W rezultacie często ją polecałem. Mimo że nie je-
stem w stanie podać konkretnej liczby, jestem przekonany, że moje rekomendacje
przyczyniły się do tysięcy dolarów w sprzedaży dla Hala. Jego stała rekomendacja
Fastlane milionera wśród swojej grupy wpływu dokonała tego samego dla mnie.
Ta relacja, jedna z wielu, jest ostatnim środkiem propagacji — jest nim rozwój
sieci. Rozwój sieci obejmuje nawiązywanie kontaktów i wchodzenie we współpracę
z innymi: rozwój biznesu, programy partnerskie i spółki, przynoszące korzyści obu
stronom. Mimo że ktoś mógłby to nazwać metodą „Podrapię cię po plecach, jeśli
ty podrapiesz mnie po moich”, ja tego nie nazywam w ten sposób.
Rozwój sieci polega na odnalezieniu partnerów, którzy dzielą podobne cele, i po-
łączeniu wysiłków. NIE chodzi w nim o naruszanie zasad czy bycie nieszczerym
w celu zarabiania pieniędzy. Gdyby książka Hala mi się nie podobała, nie poczułbym
się zobowiązany jej polecać. Bez produktokracji nie może być mowy o drapaniu po
plecach.
Wspominam o tym, ponieważ w branży wydawniczej popularnym zjawiskiem
jest umieszczanie na okładkach książek pochlebnych recenzji pochodzących od
„liderów myśli”, którzy tych książek nigdy nie czytali. Pochodzące od innych najlepiej
sprzedających się autorów opinie typu „Musisz to przeczytać” są zabiegiem celowym.
Dokładnie tak — łżą na potrzeby rozwoju sieci.
Przedsiębiorcy spoza branży wydawniczej osiągają rozwój sieci poprzez zakłada-
nie spółek, tworzenie relacji partnerskich i rozwijanie biznesu. Dla mojego przyja-
ciela, który jest właścicielem wypożyczalni pudełek, rozwój sieci polega na wejściu
w partnerskie układy z firmami od przeprowadzek i agentami nieruchomości. Kiedy
byłem właścicielem firmy internetowej, wzrost zasięgu stanowił mniej więcej 60%
mojego dochodu, podczas gdy rozwój sieci odpowiedzialny był za około 40%. Posia-
dałem umowy partnerskie z setkami stron internetowych w branżach weselnych,
podróżniczych i związanych z życiem nocnym. Oferowały one moje usługi, a kiedy-
kolwiek ich klient z nich skorzystał, ja płaciłem im sowitą prowizję. Niektórzy
z moich najlepszych współpracowników tego typu zarobili tysiące dolarów. Mieli
dzięki temu dodatkowe źródło dochodu, a ja otrzymywałem ustaloną z góry stawkę
za każdego klienta.
Powiedzenie „Nie chodzi o to, CO wiesz, ale KOGO znasz” jest częściowo prawdą, ale
potrafi być zwodnicze. Posiadanie większej wiedzy i doświadczenia jest w stanie otworzyć
drzwi do lepszych kontaktów.
Jeżeli sieć może rozwinąć Twój biznes, to w jaki sposób możesz ją rozszerzyć?
Tak samo jak w sytuacji, w której poszedłbyś do mentora. Skup się na wartości i tym,
co możesz zaoferować potencjalnemu partnerowi. Jako przykład weź e-mail, jaki

403

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

otrzymałem. Zaczynał się tak: „Hej MJ, chciałbym wypromować Twoją książkę wśród
100 000 subskrybentów mojego kanału na YouTube… oto, co planuję zrobić…”.
Myślisz, że taki wstęp wzbudziłby moją ciekawość i zainicjował nowy kontakt?
A co powiesz na taki wstęp? „MJ, chciałbym przeprowadzić z Tobą wywiad dla
mojego nowego podcastu dotyczącego odnoszenia sukcesu, który startuje w przyszłym
miesiącu. Nie mam jeszcze słuchaczy, ale planuję przeprowadzać wywiady z wie-
loma ludźmi sukcesu i liczę, że będzie świetnie. Jakie godziny Ci pasują?”.
Nie jestem pewien, czy dostrzegasz różnicę, ale e-mail nr 1 zaczyna się nasta-
wieniem DAĆ, a e-mail nr 2 nastawieniem WZIĄĆ. Mógłbym podpisać się pod
tym, że dziewięć z dziesięciu e-maili, które dostaję w związku z mentoringiem,
zaczyna się od WZIĄĆ i ignoruje DAĆ. „Hej MJ, zajmujesz się mentoringiem?
Podobała mi się Twoja książka i naprawdę któregoś dnia chcę być bogaty. Nie mo-
gę znieść swojej pracy, a mój szef jest prawdziwym dupkiem. Moja dziewczyna we
mnie nie wierzy, pewnie dlatego, że nie mam żadnych umiejętności ani pieniędzy,
ale jestem gotów się nauczyć, jeśli pokażesz mi, co robić. Też uwielbiam lambo”.
Ja, ja, ja. Nikogo to nie obchodzi. Cóż, może mnie obchodzi, ale chyba jednak nie.
Rozumiem — wszyscy jesteśmy samolubni. Niestety, Twoja samolubność po-
wstrzymuje Cię od sukcesu. Jeśli wstęp do e-maila zawiera więcej niż dwa słowa „ja”,
nie ma szans. Negowanie prostej koncepcji odstawienia samolubności na bok i niesto-
sowanie się do zasady, aby wpierw DAWAĆ, a dopiero później BRAĆ, powoduje,
że sieci się nie rozrastają, nie mówiąc o tym, że bony wartości pozostają nieuchwytne.

FINANSOWANIE PROPAGACJI
W 2007 roku, po sprzedaży firmy po raz drugi, nowi właściciele przenieśli jej sie-
dzibę z Phoenix w stanie Arizona do dzielnicy technologicznej w San Francisco.
Jestem pewien, że miesięczny czynsz wzrósł o 30 000 dolarów miesięcznie. Nie mó-
wiąc o kosztach pracy i temu podobnych, począwszy od kawy do boksów pracow-
niczych. Ponieważ znałem swoją firmę od kuchni, nigdy nie pojąłem tego myślenia,
poza tym że pozornie poprawiało to wizerunek firmy w kontekście branży technolo-
gicznej. Wiem, że Phoenix nie jest pozbawione powierzchni biurowych i utalentowa-
nych ludzi, którzy potrafią programować.
Tak czy owak, poczułem deja vu. Gdy po raz pierwszy sprzedałem firmę, prawie
sześć lat wcześniej, stało się dokładnie to samo — szybka wyprowadzka do San
Francisco, zwiększenie kosztów i zwiększona widoczność rzeczy, które nie wyda-
wały się mieć żadnego znaczenia. Wiem, że stoły do piłki nożnej i darmowe chipsy
w pokoju socjalnym dobrze wpływają na morale pracowników, ale wiesz, co tego
nie robi? Wypowiedzenia umów o pracę i bankructwo.

404

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
7 P PROCESU: OD POMYSŁU DO PRODUKTOKRACJI

Niestety lata później, mimo innej ekonomii, innej drużyny i innej wizji, skutek
był taki sam — bankructwo. Mam nadzieję, że morał, który mam na myśli, jest
jasny: Gotówka jest królem, kiedy chodzi o propagację. Każdy dolar powinien być prze-
znaczany na wysyłek podjęty w jej kierunku. Jeśli coś nie jest w stanie rozwinąć
bazowego dochodu, nie powinno być robione. Istnieje różnica pomiędzy po-
wierzchnią komercyjną klasy B za 4000 dolarów miesięcznie w Phoenix a kosztują-
cą 50 000 dolarów miesięcznie powierzchnią klasy A w dzielnicy finansowej w San
Francisco. Niepotrzebne wydatki, jak marmurowe podłogi, podkładki pod myszkę
z logotypem firmy i podświetlane neonem logo — mogą poczekać. Zachowanie gotów-
ki i przekierowanie jej w stronę wzrostu jest jedynym działaniem, które się liczy.
Kiedy sytuacja finansowa jest ciężka, propagowanie firmy nie jest możliwe. Więk-
sza sprzedaż, większa liczba odwiedzin i użytkownicy, którzy wymagają więcej
zasobów. Każdy cent dochodu powinien być zainwestowany ponownie w firmę,
aby sfinansować wszelkie wyzwania związane ze wzrostem.
Twoją rolą jako CEO jest nie tylko latanie z Nowego Jorku do Los Angeles w kla-
sie biznes. Nie jest nią też posiadanie mahoniowego biurka, ale biurka z Ikei, które
natychmiast przywodzi na myśl czasy akademika. Nie jest nią także wzrost płacy
przy każdym wzroście dochodu. Nadejdzie jeszcze czas i miejsce na zebranie żniw
i nagrody, ale propagacja nie jest tym momentem.
Na końcu moja rada dla rozwijających się firm, aby odrzuciły zewnętrzne finan-
sowanie, o ile nie jest ono konieczne. Dlaczego? Ponieważ taki układ najczęściej
zmienia priorytety interesariuszy z klienta na inwestora. Jeśli jesteś w stanie finanso-
wać rozwój, utrzymując jednocześnie 100% kontroli nad swoim biznesem, zrób to.
Warto też rozważyć inną opcję crowdfundingu: crowdfunding kapitałowy. Pod-
czas gdy crowdfunding oparty na nagrodach czy datkach przynosi biorącym w nim
udział produkty lub nagrody, crowdfunding kapitałowy sprzedaje cząstkę Twojej
firmy. Strony internetowe takie jak Circle-Up, Crowdfunder i Fundable dają Ci
szansę pozyskać kapitał poprzez obligacje zmienne i inne opcje finansowania po-
trzebne dla Twojego wzrostu. Musisz jednak pamiętać, że te techniki stosuje się
podczas wzrostu sprzedaży. Crowdfunding kapitałowy jest jak Shark Tank w wersji
online: nie wchodzisz w te drzwi bez sprzedaży, pomysłu i marzeń.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 41.

SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ


LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK
Wspaniały marketing powoduje jedynie, że słaby produkt szybciej ponosi porażkę.
~David Ogilvy, biznesmen

#1) OCZEKUJ TRUDNOŚCI I ODCHYLEŃ


Istnieją dwa zjawiska cechujące kinetyczne wykonanie, których należy oczekiwać:
trudności oraz odchylenia. Jeśli się ich spodziewasz, nie będziesz zaskoczony, kiedy
się pojawią. W takim przypadku poddanie się nie jest opcją.
Pierwszym zjawiskiem jest trudność — pojawiający się wielokrotnie w tej książce
temat.
Zaczynanie w biznesie nie jest rożkiem waflowym i spacerem po parku. Bony
wartości nie są nagrodą za rozwiązanie łatwych problemów. Oczekuj wyzwań. Poraż-
ki są jedynie echem rynku — fałszywą flagą wymagającą ponownej oceny. W rzeczy-
wistości istnieje tylko JEDNA porażka na drodze do WOLNOŚCI OD SKRYPTU:
porzucenie marzeń i cofnięcie się do SKRYPTOWEJ przeciętności.
Wszystko jest echem i okazją do działania, oceny i dostosowania. Jak mawiam,
porażka jest potem sukcesu. Jeśli nie chcesz się spocić, nie możesz oczekiwać mię-
śni ze stali i wyrzeźbionego brzucha. Moje porażki w przeszłości nie były faktycz-
nymi porażkami, ale zaniechaniem działania, oceny i dostosowania. Nie podołałem
kanałowi, zasięgowi i dotarciu ze swoją wiadomością. Szturchałem piniaty, zamiast
je rozbić.
Po drugie, oczekuj odchyleń względem Twojego początkowego celu bizneso-
wego. Kiedy nauczysz się działać, oceniać i dostosowywać, Twoja początkowa in-
tencja biznesowa zmieni kurs. Kiedy założyłem swoją firmę internetową, moją wizją
nie było generowanie klientów, ale tam właśnie dotarłem. Gdybym kontynuował

406

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

kierowanie tą firmą, jej kierunek przekształciłby się z pozyskiwania klientów na


robienie rezerwacji online oraz możliwość współdzielenia przez klientów przejazdów.
Echa rynku sterują statkiem.
Podobnie było z Amazonem, który rozpoczął działalność jedynie w obszarze ksią-
żek. Kiedy założono PayPal, intencją było przetwarzanie płatności na potrzeby naj-
lepszych sprzedawców w serwisie eBay. A jeśli już mówimy o eBayu, Pierre Omidyar
założył go spontanicznie, jako aukcyjną stronę kolekcjonerską, po tym jak sprzedał
swój wskaźnik laserowy z nieoczekiwanym zarobkiem. W rzeczywistości miał w pla-
nie założenie czegoś jak Etsy, o 9 lat za wcześnie, ale zamiast tego eBay stał się najbar-
dziej obleganym miejscem aukcji internetowych. Chodzi o to, że być może będziesz
chciał dotrzeć do Los Angeles, ale rynek zaprowadzi Cię do San Francisco.

#2) BĄDŹ LOJALNIE MONOGAMICZNY


Lojalna monogamia jest cechą stanowiącą wyrzutnię dla wielu przedsiębiorców,
którzy odnieśli sukces. Od ludzi takich jak Richard Branson, przez Johna Paula
DeJoria, do Dacida Geffena — najsłynniejsi przedsiębiorcy stali się sławni dzięki
monogamii: poświęcają się jednemu i tylko jednemu biznesowi. Dopiero po osiągnięciu
dużego sukcesu rezultatem często jest poligamia — rozdrobnienie na wiele przed-
sięwzięć, w których realizowana jest pasja i lokowany kapitał. Nie daj się zwieść
tym przedsiębiorcom, którzy posiadają dwadzieścia aktywnych projektów. Nie
sprzedałeś firmy za miliony i nie jesteś Robertem Herjavecem.
Monogamia przypieczętowuje wspaniałe małżeństwo. Jeśli Twój czas i wsparcie
emocjonalne są dzielone z sześcioma innymi partnerami, czy możesz oczekiwać
dobrego małżeństwa? Czy ten typ związku rozkwitnie i przetrwa, czy umrze?
Kiedykolwiek słyszę młodego przedsiębiorcę mówiącego „Mam sześć biznesów”,
wówczas myślę, że jest to smutne i zabawne jednocześnie. To brzmi jak: „Mam
sześć firm, które są do bani”. Produktokracja jest maszyną do drukowania pienię-
dzy — poboczne biznesy są albo zakłóceniami, albo niemającymi potencjału przed-
sięwzięciami. Rozdrabnianie się na wiele biznesów jest jak próba zostania światowej
klasy skrzypkiem z jednym ramieniem przywiązanym za plecami.
Monogamia musi poprzedzać poligamię. Masz jeden biznes lub zero. Możesz
być światowej klasy kimkolwiek — ale wymaga to niezakłóconego skupienia. Co-
kolwiek to jest, musisz tym jeść, spać i srać. Wykonanie jest dostatecznie trudne.
Jeśli pozwolisz swojemu skupieniu na rozproszenie, zostaniesz zabity przez przed-
siębiorcę, który je zachował. Pracuj przez cztery godziny tygodniowo, a Twój biz-
nes zostanie pobity za stodołą przez przedsiębiorcę pracującego dziesięć godzin
dziennie. Nie jesteś w stanie uniknąć ciężkiej pracy przez mówienie, że pracujesz
mądrzej. Ludzie SPOZA SKRYPTU robią jedno i drugie.

407

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

#3) RÓWNOWAGA JEST BZDURĄ


Dobry ojciec? Pieprz się! Idź do domu i pobaw się z dziećmi.
Klasyczny cytat z filmu Glengarry Glen Ross dotyczy równowagi. Jest to coś, co
trzeba powiedzieć: strzeż się blogerów i nic nieznaczących speców od samopomo-
cy głoszących pochwałę równowagi. Nieprzypadkowo ci, którzy głoszą te brednie,
są mało znani. Kluczem do szczęścia jest zrównoważone życie! Siedem kroków do zrów-
noważonego i pozbawionego stresu życia! Bla, bla, bla.
Myślisz, że Michael Phelps zdobył 23 medale olimpijskie dzięki równowadze
życiowej? Czy równowagę prezentuje Michael Jordan, który zdobył sześć mistrzostw
NBA i został czterokrotnie uznany za najbardziej wartościowego zawodnika? Czy
zdjęcie Elona Muska przywodzi Ci na myśl równowagę? Prawda jest taka, że rów-
nowaga stanowi kolejną pułapkę SKRYPTU. Pomyśl o równowadze w kontekście
deski i punktu podparcia — czegoś w rodzaju huśtawki dla dzieci. W jaki sposób
możesz sprawić, żeby huśtawka była zrównoważona? To oczywiste — podpierasz
deskę w środku. Środek oznacza przeciętność i zwyczajność.
Widzisz, równowaga to bzdura — o ile nie aspirujesz do przeciętnych, niczym
niewyróżniających się rezultatów. Dzisiejsi czołowi liderzy wiodą życie odległe od
życia zrównoważonego. Jak wiele dogmatów SKRYPTU, ucieczka od konwencjo-
nalnego życia wybrukowana jest działaniem przeciwnym do tego, które głosi kon-
wencjonalna mądrość. Wspaniałe rezultaty rodzą się z braku równowagi. Niesamowite
życie, które dzisiaj wiodę, nie jest skutkiem równowagi, ale faktu, że wszedłem do świata
ludzi owładniętych obsesją.
Okresowe potężne zaburzenia równowagi życiowej często poprzedzają sukces.
Kiedy zarządzałem swoją firmą internetową, było wiele przypadków pracy po
24 godziny przez trzydzieści dni z rzędu. Faktem jest, że wiele moich związków na
tym ucierpiało. Kiedy pisałem pierwszą książkę, wynająłem apartament na plaży i pisa-
łem przez trzydzieści dni bez przerwy: spanie, pisanie, sen, ćwiczenia. Równowagi
nie było wcale.
Scott DeLong, założyciel ViralNova, którą sprzedał później w transakcji wartej
100 milionów dolarów w gotówce i akcjach, ukazuje na swoim blogu osobistym,
jak ważny jest okresowy brak równowagi:

Poświęciłem 5 lat w kompletnej obsesji nad swoim biznesem. Poświęciłem swoje życie to-
warzyskie i niemal zapomniałem, jak to jest dobrze się bawić. Opłaciło się to jednak i teraz
wracam do cieszenia się życiem, o wiele większą ilością wolności i pieniędzy. Jak w przy-
padku wszystkiego, co trudne, ostatecznie okazuje się, że się opłacało. Daj się więc ponieść
obsesji nad swoim przedsięwzięciem. Jeśli złapiesz się na myśleniu o nim bez przerwy, po-
niesienie porażki staje się niemal niemożliwe, ponieważ jest jasne, że chcesz odnieść sukces
CXII
tak bardzo, że zrobisz wszystko, aby go osiągnąć. I o to właśnie w tym chodzi .

408

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

Tak samo jak DeLong, dzisiaj wiodę niesamowicie zrównoważone życie, które
zawdzięczam brakowi równowagi w przeszłości. Ironia długoterminowej równo-
wagi polega na tym, że zdobywana jest krótkotrwałymi okresami jej całkowitego bra-
ku. Jeśli chcesz rozwinąć kolejną multimilionową firmę, wiem, że poświęcisz równo-
wagę. Zdecyduj, co jest dla Ciebie ważniejsze: permanentna zrównoważona prze-
ciętność czy tymczasowa niezrównoważona wyjątkowość?

#4) ŚRODOWISKO JEST WSZYSTKIM


Mam trzy karty na trzy różne siłownie. Najbliższa z nich jest kilka minut od moje-
go domu, ale rzadko tam chodzę. Zamiast tego jadę trzydzieści minut do tej naj-
bardziej oddalonej — Lifetime Fitness. Dlaczego? Środowisko jest wszystkim.
W Fountain Hills w Arizonie, gdzie mieszkam, średni wiek wynosi 92. Możesz
sobie wyobrazić, że lokalna siłownia nie jest miejscem, gdzie zobaczysz wysporto-
wane, atrakcyjne ciała. Nie tylko jestem tam najmłodszy, ale mam też najlepszą
formę. Ponieważ sam nie jestem najlepszym materiałem na okładkę pisma GQ, nie
chwalę się tym. Tak czy owak, takie środowisko wpływa niszcząco na mój trening.
Kiedy wszyscy wokół są w gorszej formie ode mnie, nie jest to szczególnie moty-
wujące. Szczerze mówiąc, odbieram to jako dołujące. Nie, NIE jestem lepszy niż inni
na tej siłowni — mam nadzieję, że za trzydzieści lat od teraz nadal będę ćwiczył.
Nie potrzebuję jednak przypominajki, że któregoś dnia to będę ja: wchodzę na siłow-
nię w skarpetkach i sandałach i w gaciach naciągniętych tak wysoko, że wygląda to,
jakbym nosił strój jednoczęściowy.
Z drugiej strony, moje treningi w Lifetime są niesamowicie satysfakcjonujące i ge-
nerują litry potu. Dlaczego? Ponieważ wszyscy wokół mnie są w lepszej formie ode
mnie. Kulturyści, modelki fitness — to miejsce jest jak konkurs piękności, sponso-
rowany przez Lululemon i Under Armour. Takie środowisko motywuje mnie do
cięższej pracy.
Ta sama koncepcja stosowana jest do Twojego środowiska pracy. Naprawdę
czuję, że moje życie nie zaczęło się, dopóki nie uciekłem z posępnego Chicago i nie
przeniosłem się do słonecznego Phoenix. Potrzebowałem zmiany środowiska, aby
odnieść sukces. Bez niej ta książka by nie istniała i, mówiąc szczerze, prawdopodobnie
żyłbym na Prozacu z powodu niedoboru witaminy D. Jaki z tego morał? Znajdź
środowisko, które daje Ci najlepszy trening. Nie w sensie fizycznym, ale życiowym. Znajdź
to miasto, kraj, kościół, budkę z kawą czy grupę nowych przyjaciół, którzy Cię
wspierają i Cię inspirują.
Jeśli czujesz, że SKRYPTOWE środowisko Cię powstrzymuje lub niszczy Twoje
marzenia, znajdź nowych przyjaciół. Porzuć ich albo trzymaj ich na dystans kilku

409

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

kodów pocztowych dalej. Optymalnym środowiskiem nie jest to, które cię dręczy
i składa się z ludzi, którzy ciągną Cię w dół i wiecznie coś im się nie podoba! Wiesz,
co jest dla Ciebie najlepsze. Jeśli pizza i Planet Fitness, wypełniona ćwiczącymi raz
na miesiąc ludźmi, zapewni Ci lepszy trening — idź. Wybór jest Twój — brak wyboru
sprawia, że stajesz się ofiarą obowiązujących okoliczności.

#5) PORTIERZY UMIERAJĄ;


NIE PYTAJ O POZWOLENIE
Hillary Scott z Lady Antebellum, pięciokrotna laureatka Nagrody Grammy, dwu-
krotnie brała udział w przesłuchaniach do amerykańskiego Idola i ani raz nie udało
jej się przejść przez rundę wstępną. W wywiadzie dla Entertainment Tonight powie-
działa „Śpiewałam dosłownie przed asystentami produkcji i praktykantami i po pro-
stu nie dałam radyCXIII”. Na szczęście nie pozwoliła kilku żółtodziobom na to, by
zablokowali jej sukces. Zamiast poprzestać na werdykcie portierów, była uparta
i stała się częścią jednego z najbardziej popularnych zespołów w kraju. Muzyczna
produktokracja dokonała reszty.
Żyjemy w niesamowitych czasach. Wieże z kości słoniowej, które kiedyś posia-
dały moc decyzyjną, dzisiaj się walą. Jeśli posiadasz talent i pragnienie, pozwolenie
nie jest już wymagane. Klucze do pałacu marzeń oczekują na otwartych pastwi-
skach, takich jak YouTube, Instagram, Amazon i jakiekolwiek inne medium posia-
dające publiczność.
Lata temu, aby wydać książkę, należało ubłagać o taką możliwość wydawcę lub
agenta, wysyłając śliczny list przewodni i manuskrypt. Wysyłało się tuziny, a cza-
sem setki tych małych paczuszek nadziei. A potem trzeba było czekać całymi tygo-
dniami, miesiącami, latami, mając nadzieję i modląc się, że ktoś gdzieś poświęci
kilka godzin, aby przeczytać Twoje marzenie i wydać Ci pozwolenie, abyś mógł
nim żyć. A kiedy ktoś odpowiedział, obyś był gotowy sprzedać to marzenie tanio,
bo Twoja siła negocjacji podobna była do mrówki pod butem siedmiolatka.
Ale nie dzisiaj. Jeśli posiadasz inicjatywę i determinację, aby rzucić się za burtę
w sam środek umysłu rynku, możesz ominąć portierów. Pozwól rynkowi zadecy-
dować, czy jesteś tego wart. Jeśli jesteś wyćwiczony i utalentowany, nie ma możli-
wości, abyś został zignorowany. Portierzy mogą stłumić talent, jak korek butelki,
ale ciśnienie talentu w umyśle rynku ostatecznie spowoduje wybuch.
Moją ulubioną opowieścią o odkrywaniu talentu przez umysł rynku jest ta o bez-
domnym narkomanie Arnelu Pinedzie. Arnel jest wokalistą legendarnego zespołu
Journey. Po odejściu poprzedniego wokalisty szukano kogoś na jego miejsce. Po

410

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

tym jak członek zespołu Neal Schon oglądnął filmy na YouTube, na których Arnel
śpiewa piosenki Journey, skontaktował się z nim i zaprosił na przesłuchanie z praw-
dziwym zespołem. Po długim locie i kilku dniach przesłuchań ochrzczono go mia-
nem nowego członka zespołu. Od tamtego czasu uczestniczył on w światowych tra-
sach koncertowych, łącznie z występem na Super Bowl, i nawet nakręcono o nim
dokument uwieczniający tę historięCXIV.
Słyszałeś kiedyś o Tedzie Williamsie? Był innym bezdomnym, którego niesa-
mowity głos został odkryty na YouTube. A Justin Bieber? Nie jestem fanem jego
muzyki, ale jestem fanem jego historii. Odkryty na YouTube po tym, jak śpiewał
piosenki zespołu Usher, stał się ogromnie bogaty i ogromnie denerwujący.
Lindsey Stirling spróbowała szczęścia w America’s Got Talent i usłyszała od Pier-
ce’a Morgana „Nie jesteś dostatecznie dobra… aby móc lecieć w powietrzu i grać
na skrzypcach w tym samym czasie”. Sharon Osbourne dołożyła: „To, co robisz,
nie jest wystarczająco dobre, aby wypełnić salę w VegasCXV”. LOL. Następnie Stirling
zarobiła miliony na sprzedaży, słuchając po prostu głosu rynku, a nie portierów.
Moja historia również pokazuje portierowi środkowy palec. Gdybym czekał na
agenta lub wydawcę, aby dał mi pozwolenie na publikację mojej książki, nigdy nie
dotarłbym na rynek. Nie pozwoliłem obcemu człowiekowi, siedzącego w drapaczu
chmur na Manhattanie, aby mnie powstrzymał.
Strach — nie portierzy — jest jedyną rzeczą, która maskuje talent. Jeśli śpie-
wasz, śpiewaj dla umysłu rynku i zobacz, czy omdlewa. Jeśli opowiadasz żarty,
opowiedz je umysłowi rynku i zobacz, czy się śmieje. Kradnąc slogan Nike, można
powiedzieć: „Po prostu zrób to”.

#6) ZBUDUJ MARKĘ PODOBNĄ DO OSOBOWOŚCI


Produktokracje idą ramię w ramię z potężnym wizerunkiem. Z każdym nowym
wyznawcą umacnia się lojalność klientów i tożsamość marki. Jeśli chcesz biznesu,
który rozwija się i jest zapamiętywany, strategia marki powinna być podstawową
rzeczą, którą bierzesz pod uwagę.
Jest to jednak podchwytliwy biznes — na tyle, że ludzie budują na brandingu
całe kariery. Dla amatorów branding oznacza ładne logo, dobry slogan i materiały
biurowe z logotypem. Dla ekspertów branding jest czymś więcej: jest to sztuka nada-
nia biznesowi osobowości, cech i charakterystyki ludzkiej, aby wzmocniła tożsamość Twojego
klienta.
Pomyśl o tym przez chwilę. Dobrze zrealizowana tożsamość marki wzmacnia
tożsamość Twojego klienta i w rezultacie staje się decydująca w procesie zakupu.

411

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Weź pod uwagę markę Harley-Davidson. W jaki sposób opisałbyś ich główną
grupę klientów? Jako lubiących ryzyko czy takich, którzy wybierają bezpieczeństwo?
Czy gdybyś funkcjonował według zasady „żyje się tylko raz”, to kupując harleya,
wzmocniłbyś swoją tożsamość, czy ją naruszył? A Nike? Gdybyś był pożądanym
sportowcem, czy wydanie fortuny na odzież Nike wzmocniłoby Twoją tożsamość,
czy ją osłabiło? A jak byłoby w przypadku osoby, która chce poprawić kondycję?
Marka Nike staje się rozwinięciem jej osobowości — istniejącej lub tej pożądanej.
Najmocniejsze marki łączą się z tożsamością ich klientów docelowych. Pomyśl
o tym, w jaki sposób marki te wplatają się w ich osobowość: Louis Vuitton, Apple,
Wrangler, Ferrari, Volvo.
Całkiem niedawno wydarzyła się w moim życiu ciekawa historia związana
z marką i tożsamością. Kilka lat temu sprzedałem moje lamborghini, ponieważ nie
pasowało już do mojej osobowości. Początkowo marka Lambo rezonowała z moją
POZASKRYPTOWĄ tożsamością Fastlane — nie ma nic podobnego do prowadzenia
samochodu, którego 99% populacji nie jest w stanie prowadzić. Jest inny, radykal-
ny i miażdżący przeciętność. Niestety, krzyczy też o uwagę. Dla mnie bycie poza
„światłem reflektorów” przeważyło nad chęcią bycia zauważonym z 550 końmi
mechanicznymi. Tożsamość marki Lamborghini się nie zmieniła — moja tak.

#7) KONSEKWENCJA BUDUJE MARKI


„Dziękujemy za oczekiwanie. Twój telefon jest dla nas ważny…”.
Serio? Wątpię. Gdyby mój telefon faktycznie był ważny, nie musiałbym kręcić
młynka kciukami przez ostatnie 17 minut, słuchając jednocześnie muzyki pogrzebo-
wej. Zgaduję, że dziewięć z dziesięciu marek to udawacze marek. Udawanie marki to
słowa zamiast działań. Mówisz jedno: „Satysfakcja klienta jest naszym absolutnym
priorytetem”, a jednak Twoje działania korporacyjne odzwierciedlają coś innego.
Antyobsługa klienta jest głównym winowajcą udawania marki.
Pamiętasz służący pomocą spinacz do papieru od Microsoftu, który pojawiał się
w ich oprogramowaniu? Przerywał Ci ważną pracę i pytał: „W czym mogę Ci po-
móc?”. Poza byciem absolutnie irytującym, spinacz wkurzał Cię dalej, będąc kom-
pletnie bezużytecznym. Zadawałeś mu pytanie i jego odpowiedzą był jakiś link do
strony Microsoftu, gdzie znajdowałeś kolejny stos wypełnionego żargonem tekstu,
w ramach tak zwanej pomocy. Spinacz Microsoftu wskazuje, jak większość firm
pozoruje obsługę klienta. Usługą dnia jest „pic na wodę”. Czy zauważyłeś kiedyś
zjawisko niepodawania numeru telefonu na stronie internetowej? A te firmy, które
go podają, zakopują go głęboko, na jakiejś trudnej do znalezienia stronie.
Antyobsługa klienta.

412

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

A czy zwróciłeś uwagę, jak trudno jest porozmawiać o czymś z prawdziwym


człowiekiem, a jeśli w ogóle jest to możliwe, musiałeś najpierw nacisnąć 1, *, 2, 2, 2,
1, 1 i 0?
Antyobsługa klienta.
Chodzi mi o to, że marki nie są tworzone przez słowa na stronie internetowej
czy wywieszoną na ścianie misję firmy — na markę trzeba zapracować. Jest ona repu-
tacją, tworzoną przez konsekwentne działania. Możesz powtarzać te same brednie
w kółko, ale jeśli nie podejmujesz (Ty i Twoi pracownicy) konsekwentnych działań,
jest to udawana marka. Jeśli Twoje działania są konsekwentnie niekonsekwentne
i graniczą z diabelskimi, żadne świątobliwe słowa wygrawerowane na plakietce nie
zmienią reputacji. Budowanie marki zaczyna się przez identyfikację tego, w jaki
sposób chcesz, aby postrzegano Twoją firmę.
Gdyby Twoja firma była osobą, kto byłby jej przyjacielem? Jakie wartości i cechy
reprezentowałaby swoim zachowaniem? Nie myl marki ze swoją unikatową propozy-
cją sprzedażową (USP). Bycie najtańszym lub usługą posiadającą największą liczbę
funkcji nie jest marką. USP jest częścią struktury marki, jak krawat w przypadku
garnituru, ale pod powierzchnią wizerunek musi być czymś więcej. Twój klient musi
czuć, że jesteś inny.
Po zidentyfikowaniu osobowości swojej marki zidentyfikuj konkretne inicjatywy,
które je wdrożą. Czy będzie to może gwarancja zwrotu pieniędzy bez ograniczenia
czasowego i bez zadawania pytań? Czy będzie to możliwość porozmawiania z czło-
wiekiem bez potrzeby wciskania miliona przycisków? Czy jest to bycie przyjaznym
środowisku, gdzie część zysków przekazywana jest do organizacji non profit? Kon-
sekwencja działań marki zawsze musi być zgodna z działalnością firmy — począwszy
od Ciebie, skończywszy na Twoich pracownikach. Jeśli chcesz być znany jako firma
błyskotliwa, ale wpisy na blogu Twojej firmy nie zainspirowałyby zapałki w stosie
gazet, przegrywasz grę o markę i powstrzymujesz produktokrację.

#8) SPRZEDAWAJ LUB ZOSTAŃ SPRZEDANY


Wykonanie to trio „działaj, oceniaj, dostosuj”, ale ma także innego trójgłowego pilota:
sprzedawanie, marketing i komunikację. Jeśli nie masz pomysłów i siedzisz bezczyn-
nie na kanapie, możesz zrobić coś pożytecznego: naucz się sprzedawać.
Sprzedaż i wszyscy jej kuzyni (marketing, copywriting, negocjacje) to najważ-
niejsze umiejętności, niezależnie od typu biznesu, jaki prowadzisz. Te umiejętności
mogą być pozyskane na całe życie.
Pamiętaj następstwo raka. Posiadanie najlepszego produktu na świecie jest nic
niewarte, jeśli nie umiesz zainicjować sprzedaży. Jeśli nie jesteś w stanie przekonać
umysłu rynku, aby kupił nasiona, trawa produktokracji nigdy nie wyrośnie.

413

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Potrzeba sprzedawania istnieje wszędzie. Na każdym kroku procesu wykonania


znajdują się potencjalni interesariusze, których można sprzedać: inwestorzy, pra-
cownicy, dostawcy, partnerzy, regulatorzy prawni, reklamodawcy i, przede wszystkim,
wściekli małżonkowie, których trzeba przekonywać, że długie godziny spędzone
w pracy są tego warte. Oto kilka strategii sprzedaży, abyś mógł wystartować ze swoją
produktokracją.

OPOWIEDZ HISTORIĘ
Jeśli chcesz sprzedać więcej czegokolwiek, dodaj do swoich produktów lub firmy
opowieść. Ludzie uwielbiają opowieści, ponieważ w ten sposób nadajemy sens temu
światu. Połączenie historii z Twoją firmą lub produktem daje klientowi szansę, aby
stał się częścią opowieści. Kiedy historia rezonuje z tożsamością Twojego klienta,
wzmacnia ona Twoją markę.
Pamiętasz opowieść o Arnelu Pinedzie, wokaliście Journey? Nie byłem jakoś
szczególnie zapalonym fanem, ale kiedy usłyszałem o tej historii, zacząłem szukać
biletów i kupować piosenki. Oto potęga opowieści.
Potężne wpływy opowieści na psychologię kupowania zostały dowiedzione.
SignificantObjects.com jest jednym z eksperymentów, który demonstruje, jak nar-
racja jest w stanie wpłynąć na postrzeganą wartość dowolnego produktu. Na Significant
Objects kupowane były tanie produkty w sklepach z używanymi rzeczami, a sprze-
dawane na eBayu, ale z pewną różnicą: dodawano do przedmiotów opowieść. W rezul-
tacie tego zabiegu przedmioty kupione za 1,25 dolara zostały sprzedane za kwoty
wielokrotnie wyższe, sumujące się do blisko 8000 dolarów. Słoik ze szklanymi kulka-
mi za dolara, po dodaniu historii, sprzedał się za pięćdziesiąt dolarówCXVI. Drew-
niany ogryzek jabłka, kupiony za tę samą cenę, sprzedał się za sto dolarów po dodaniu
opowieściCXVII. Takich przykładów są tuziny.
Kolejną korzyścią opowieści jest fakt, że kreuje ona Twoją markę.
Jako przykład weźmy polepszacze smaku Stur (SturDrinks.com), które są natu-
ralnymi słodzikami do wody. Znalazłem tę firmę, kiedy próbowałem rozwiązać swój
problem — słodzę moją wodę mineralną San Pellegrino, ale unikam robienia tego
sztucznymi preparatami. Niechętnie używałem produktu marki Skinnygirl63, która
w oczywisty sposób do mnie nie pasuje. Nie jestem ani przesadnie chudy, ani też
nie jestem dziewczyną. Skinnygirl był jedynym polepszaczem smaku, który nie korzy-
stał ze sztucznych preparatów słodzących i barwników. W poszukiwaniu czegoś, co
wykorzystywało preparat stevia i nie zawierało barwników, natknąłem się w lokal-
nym supermarkecie na Stur. Na malutkiej butelce napisano krótką opowieść stoją-
cą za marką. Na ich stronie dostępna jest dłuższa wersja:
63
Zbitka wyrazów oznaczających „bardzo chudą dziewczynę”.

414

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

Stur narodził się, kiedy moja żona była w ciąży z naszymi córkami, bliźniaczkami. Lekarz za-
lecił picie od 8 do 10 szklanek wody dziennie, ale — jak większość Amerykanów — nie piła
nawet połowy z tego! Była odwodniona. Starając się jej pomóc, zacząłem szukać zdrowych
sposobów na poprawienie smaku jej wody. Poszedłem do sklepu i przeglądnąłem mieszanki
napojów, ale okazało się, że wszystkie zawierają sztuczne chemikalia, co powodowało, że
nie czuliśmy się komfortowo. Ostatecznie zaczęliśmy robić je samodzielnie, wykorzystując
prawdziwe owoce i ekstrakty stevii. Opracowanie mieszanki, która smakuje lepiej niż więk-
CXVIII
szość butelkowanych słodzonych napojów, pochłonęło setki prób i zajęło ponad rok .

Strona internetowa, wykorzystując tę historię, kontynuuje strategię marki po-


przez przekazywanie części zysków organizacjom non profit związanym z zasobami
wodnymi. Tak czy owak, zwróć uwagę, że biznesy zakładane są w związku z praw-
dziwymi potrzebami, a nie tym, co jest wygodne, łatwe czy uwielbiane. Założyciel
wyjaśnia następnie, jak jego przyjaciele zareagowali na to przedsięwzięcie:

Kiedy powiedziałem o tym mojej rodzinie i przyjaciołom, powiedzieli mi, że wprowadzenie


produktu w tej kategorii i konkurowanie z wielomiliardowymi, dobrze ugruntowanymi
markami było szalonym pomysłem.

Ta posiadająca ogromną moc opowieść mówi potencjalnemu nabywcy produk-


tu marki Stur, że zakup pomaga konkretnemu człowiekowi i jego rodzinie, a nie
gigakorporacji bez twarzy. Z kim wolałbyś wejść w biznes? Powiedz swojej widowni,
DLACZEGO jesteś w biznesie — bądź powiernikiem. Kiedy dokonają połączenia,
wybiorą Ciebie zamiast przerośniętego łobuza z dzielnicy.

DOKONAJ UCZŁOWIECZENIA SWOJEJ KORPORACJI


Ważną rolę w połączeniu opowieści z Twoją firmą (lub produktem) odgrywa fakt,
że zostaje ona uczłowieczona. Nadanie jej cech ludzkich jest kolejną dwutorową
strategią, pomagając wzmocnić Twoją markę oraz sprawiając, że klienci będą zawsze
ją kojarzyć. Prawda jest taka, że ludzie chcą robić biznes z tymi, do których mogą się odnieść,
a nie z potężną korporacją ukrytą za biurokratyczną ścianą.
Łatwym sposobem na uczłowieczenie biznesu jest nadanie mu twarzy.
Strona „O autorze” mojej pierwszej książki zawiera wiele moich zdjęć, od czasów
szkoły podstawowej do wieku czterdzieści plus! Zrobiłem tak, ponieważ badania
pokazują, że strona „O nas” (a w moim przypadku strona o autorze) jest jedną z naj-
częściej odwiedzanych stron ze WSZYSTKICH.
Spraw, aby ta strona zawierała coś więcej niż jedynie zbiór nieprawdziwych, do-
brze brzmiących frazesów, jak „Umożliwiamy synergiczną kolaborację wizjonerską
i dzielenie się koncepcjami pomiędzy wielorakimi, natywnymi środowiskami”.

415

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Zamiast brzmieć jak zapętlony automat, powiedz coś, co ma głębsze znaczenie, lub
coś zabawnego. Pokaż swoją osobowość. Umieść jakieś zdjęcia. Jeśli posiadasz zespół,
pokaż jego zdjęcia i ukaż członków zespołu jako żywych ludzi — przy biurkach,
bawiących się z psem czy w jakiejkolwiek innej sytuacji, byle nie w sztywnym gar-
niturze.
Kolejną strategią uczłowieczającą jest zaangażowanie Twojej publiczności w media
społecznościowe.
Nie spędzam dużo czasu na Twitterze, ale kiedy to robię, poświęcam czas na
odpowiadanie fanom, którzy umieszczają wpisy na temat mojej książki. Jeśli oni
poświęcili pięć sekund, aby się ze mną skontaktować, ja mogę im oddać swoje pięć.
Podobnie jest w przypadku e-maili. Kiedy ktoś do mnie napisze, staram się odpowie-
dzieć, pomimo ilości korespondencji, która sprawia, że jest to niemożliwe. Kiedy
czytelnicy dostają odpowiedź, są zszokowani, że dostają odpowiedź ode mnie, a nie
od jakiegoś najętego w tym celu aktora z Filipin. Te proste gesty są w stanie umie-
ścić markę na wyższym poziomie i wzmocnić wyznawstwo.
Jeśli masz pracowników, zachęć ich, aby rozwijali swoją osobowość, zamiast ją
tłumić. Na przykład stewardessy Southwest Airlines są bardzo kreatywne podczas
prezentowania zasad bezpieczeństwa przed lotem. Zamiast wysłuchiwania w kółko
tych samych tekstów po raz tysięczny, podróżni słyszeli je w formie śpiewanej, rapu
czy przedstawione w sposób humorystyczny. Zamiast ganić tego typu inicjatywy
korporacyjnym młotem, pozwolono im na to, ostatecznie nadając cechy ludzkie
ogromnej korporacji. Rzadkość.

WZBUDZAJ POCZUCIE WŁASNEGO INTERESU, ZNACZENIA I CELU


Najważniejszą doktryną samolubności klienta jest: a co ja z tego będę miał? Im szyb-
ciej i bardziej przejrzyście Twój klient dowie się, co będzie z tego miał, tym szybciej
doprowadzisz do sprzedaży. Zapomnij o cechach produktu i nowinkach technicz-
nych — sprzedaj korzyści. Jeśli wytworzyłeś różnorakie atrybuty wartości w ich wa-
chlarzu, przełóż je na bezpośrednie korzyści. Powiedz swojemu potencjalnemu kup-
cowi dokładnie, co możesz dla niego zrobić. Celem Twojej kampanii zawsze po-
winno być wskazanie głównej korzyści. Nie pozwól Twojemu klientowi na wycią-
gnięcie własnych konkluzji i wniosków.
Ciekawe (i smutne) jest to, że wielu przedsiębiorców nie umie podołać temu zada-
niu. Na przykład mój przyjaciel, posiadający firmę wypożyczającą skrzynie do
przeprowadzki, nie przyciąga efektywnie poczucia własnego interesu ani nie komuni-
kuje korzyści — pozostawia to klientowi. Nagłówek na jego stronie głównej brzmi
„PUDEŁKO”. Jest to jedna z usług oferowanych w ramach jego działalności. Tak
— to jego nagłówek. Zero przyciągania klienta, zero korzyści.

416

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

Bardziej efektywnym nagłówkiem byłby taki, który wskazuje klientowi jego


własny interes i korzyści. Coś jak:

Zniszcz frustracje związane z przeprowadzką! Spraw, że przeprowadzka będzie łatwa i szybka,


i wypożycz nasze przyjazne środowisku skrzynie!

Czy występuje jakakolwiek wątpliwość, dlaczego klient powinien dokonać za-


kupu?
Masz jedynie kilka sekund, aby wzbudzić poczucie własnego interesu w kupnie
przedmiotu, a cały ten proces dzieje się w obrębie Twojego nagłówka. Powinien
być duży, wytłuszczony, zwięzły, ale na tyle długi, żeby komunikował główne ko-
rzyści. Jako przykład podam Ci nagłówek, którego używałem przez lata dla Fastlane:
„Czy drzemie w Tobie przedsiębiorca milioner?”. Nagłówek jasno określa, że moja
książka jest o pieniądzach i przedsiębiorczości. Poza zadaniem pytania, nad którym
należy się zastanowić, żadne zgadywanie nie jest tu wymagane.
Kolejną strategią jest zgranie się ze znaczeniem i celem Twojego klienta (albo
ich brakiem). Spora część zindustrializowanej ludzkości nie posiada celu, poza płace-
niem rachunków i odejściem z tego świata. Kiedy model biznesowy komunikuje
uwzględnienie nas w społeczności, zyskuje przewagę nad tym, który tego nie robi.
Dlaczego? Ponieważ badania dowodzą, że bycie częścią społeczności połączone jest
z naszym znaczeniem i celemCXIX. Kiedy czujemy się częścią grupy czy struktury,
daje to znaczenie naszemu życiu. To dlatego czcimy profesjonalne drużyny spor-
towe i ich członków: profesjonalne drużyny sportowe i ich wygłodniali fani wyko-
rzystują przyciąganie znaczenia — to dlatego dorośli mężczyźni czują się komfor-
towo, nosząc na tyle swojej koszulki nazwisko innego mężczyzny.
Tak można nadawać znaczenie życiom, które go nie posiadają. Ta sama koncep-
cja stosowana jest do partii politycznych, uczelni, a nawet niektórych z bardziej
wpływowych korporacji, jak np. Apple.
Jeśli Twój produkt czy usługa są w stanie tchnąć znaczenie lub poczucie celu
w Twojego klienta, świetnie sobie poradzisz. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że ta
książka dokona czegoś podobnego i podłączy się pod płynące z głębi Twego serca
pragnienie POZASKRYPTOWEGO znaczenia i celu.

UCZYŃ DOWÓD SPOŁECZNY TWOIM PRIORYTETEM


Przypomnij sobie ostatnie trzy rzeczy, które kupiłeś. W moim przypadku wszystkie
decyzje zakupowe są podejmowane nie z powodu sprytnych technik reklamowych,
ale przez istnienie dowodu społecznego.

417

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Największy sekret sprzedaży w ogóle nie polega na sprzedaży. Polega na polece-


niach i opiniach innych użytkowników. Jest to dobre słowo pochodzące od Twoich
znajomych, rodziny i sąsiadów, którzy kupili dany produkt w przeszłości. W cyfrowej
gospodarce „udostępniania” dowód społeczny jest podstawową metodą, jeśli chodzi o decyzję
zakupową — nie reklama. Za każdym wykładniczym wzrostem danej firmy stoi sprzę-
żenie dowodu społecznego, ciągnące za sobą produktokrację.
Niestety, zwrot z inwestycji dowodu społecznego nie jest mierzalny, w odróż-
nieniu od tradycyjnych inicjatyw marketingowych. Fakt ten jest powodem, dla
którego istnieją tysiące dyskusji i książek na temat technik marketingowych i zale-
dwie kilka na temat dowodu społecznego. Jedyną miarą oferowaną przez dowód
społeczny jest korzyść związana z kosztem pozyskania. Jeśli koszt pozyskania nowego
klienta w drodze płatnej reklamy wynosi 100 dolarów, klient pozyskany w drodze
dowodu społecznego oszczędza nam tego wydatku, zwiększając jednocześnie marżę
i przyspieszając rozwój. Oba te wzrosty przyczyniają się do zwiększenia dochodu.
Dla produktokracji dowód społeczny jest wszystkim. Każdego dnia słyszę po-
zytywne komentarze dotyczące mojej pierwszej książki. Kiedy otrzymywałem je po
raz pierwszy, lata temu, odpowiadałem, pokazując, że je doceniam. Jednocześnie
zawsze dodawałem P.S. do mojego komentarza, prosząc czytelnika o przysługę.
Prosiłem go, czy mógłby także umieścić recenzję książki na swojej ulubionej stro-
nie, którą zazwyczaj był Amazon. Nigdy nie prosiłem o „dobrą” recenzję, a jedynie
o recenzję. Skoro czytelnik skontaktował się ze mną, wyrażając pozytywną opinię,
dobra recenzja była prawdopodobna.
Kiedy nowy użytkownik odwiedza moje forum (zazwyczaj jest to wynik wy-
szukiwania na forach przedsiębiorczych), widzi on dyskusje na temat mojej książki
i cytaty w niemalże każdym wątku. Większość uważa, że forum jest wartościowe,
a więc wnioskują, że książka również jest warta uwagi. Na moim forum jest wątek
„Przeczytałem The millionaire Fastlane”. Czytelnicy mogą tutaj dzielić się swoimi
przemyśleniami na temat książki. Nie proszę tu o pozytywne komentarze. Jeśli
użytkownik zagłębi się w tym wątku, zaginie na trzy tygodnie. Ma 125 stron i 3000
wpisów. 99% z nich ma pozytywny wydźwięk. Kiedy potencjalny czytelnik odwie-
dza ten wątek, najpewniej staje się kupcem. Na ile przekonujących jest 3000 nie-
wymuszonych pozytywnych postów od czytelników? A może jakiś natarczywy baner
byłby bardziej skuteczny?
Jeśli czytając opinie, czytelnik podejrzewa spisek, może on dokonać własnego
dochodzenia na innych stronach. Okaże się, że rezultaty są niemal takie same. Na
każdego pierdzącego w fotel hejtera przypada dziesięciu użytkowników, którzy mó-
wią, że Fastlane milionera jest rewelacją. Sprzedałem tysiące dzięki dowodowi spo-
łecznemu, a nie dzięki reklamie, szokującym wpisom na blogu czy podcastowym
wywiadom.

418

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

A więc jeśli otrzymasz pierwsze pozytywne echa, skacz z radości. Następnie je


zapisz. Używaj ich jako reklamy na swojej stronie i w swoich materiałach promo-
cyjnych. Jeśli przyjdą one w e-mailach prywatnych, poproś o pozwolenie na ich
użycie. Jeśli pojawią się na publicznych stronach, wykorzystuj linki do nich, cytuj
je, umieszczaj je na froncie i w centrum uwagi, aby potencjalni klienci czytali je i sta-
wali się kupcami produktu. Jeśli ktoś umieści pozytywny komentarz na Twitterze,
dodaj go do ulubionych. Twitter umożliwia też formę cytowania, gdzie możesz
unieśmiertelnić pozytywne komentarze na własnej stronie internetowej. Tuziny ta-
kich wpisów wklejone zostały na moją stronę i sprzedają dla mnie 24/7.

#9) PORZUĆ SWOJE UPRZEDZENIA


Mark Twain powiedział kiedyś: „Tym, co pakuje nas w kłopoty, nie jest to, czego
nie wiemy. Jest to to, co wiemy na pewno, ale po prostu tak nie jest”.
Wydaje się, że każda strona, na którą wejdziesz w dzisiejszych czasach, posiada
jedno z tych natrętnych wyskakujących okienek proszących o Twój adres e-mail.
Otrzymaj darmowy raport! Darmowy kupon! Darmowe sekrety kosmosu! Po nie-
mal dwudziestu latach przeglądania internetu i prawdopodobnie 20 000 przeszka-
dzających mi w tym wyskakujących okienkach nie mogę sobie przypomnieć, że-
bym KIEDYKOLWIEK podał swój adres mailowy. Nie działają na mnie i nie cier-
pię ich. A mimo to sam z nich korzystam. Mimo mojej awersji do nich, używam
ich na mojej stronie, ponieważ działają.
Widzisz, kiedy chodzi o wykonanie, Twoje osobiste uprzedzenia czynią więcej
złego niż dobrego.
Lata temu, kiedy prowadziłem badania nad budowaniem list kontaktowych, wy-
niki były jednoznaczne: wyskakujące okienka są bardziej efektywne niż jakakolwiek
strategia budowania list. Wyniki były niezgodne z moim doświadczeniem i moimi
uprzedzeniami. A mimo to wdrożyłem tę technikę, ponieważ bezpieczeństwo fi-
nansowe było ważniejsze niż moje „posiadanie racji”.
Pamiętasz moje milionowe odkrycie, że ludzie są skłonni płacić za dostęp do wol-
nego od reklam forum? Oto moje osobiste uprzedzenia, zanim zadziałałem, oce-
niłem i dostosowałem się do echa:
 Nie mam nic przeciwko reklamom.
 Nigdy nie zapłaciłbym za przeglądanie zawartości forum wolnego od reklam.
 Nie zapłaciłbym pieniędzy, aby być członkiem forum.

419

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Każde z tych uprzedzeń nakładało się na inne i mówiło: „Po co się trudzić, MJ?”.
Gdybym pozwolił tym uprzedzeniom zawładnąć moją decyzją, byłbym dzisiaj
uboższy.
Oto inna historia. Taka, którą uważam za wartą pokręcenia głową. Lata temu
pewna młoda pani poszukiwała porady na forum. Była spełnioną, sześciocyfrową
konsultantką fitness, która szukała sposobu na skończenie z prostytucją czasu.
Mimo że zarabiała niezłe pieniądze, była przepracowana z powodu udzielania licz-
nych konsultacji e-mailowych. Poprosiła grupę o sugestie na temat zautomatyzo-
wania i wyskalowania jej ekspertyz, jednocześnie upewniając się, że klienci nie ocze-
kują od niej terapii, a konsultacji fitnessowych. Napłynęły tuziny sugestii, wiele
dobrych. Niestety uprzedzenia tej pani rządziły światem i to im pozwoliła ona dykto-
wać swoje działania (albo ich brak). Wprost odrzuciła ona każdą sugestię, poprzedzając
każdy przypadek wymówką, dlaczego to nie zadziała. Oto kilka z faktycznych ko-
mentarzy:
 …to nie działa w przypadku tych kobiet, bo nie napiszą na takie tematy…
 …kobiety nie kupują suplementów tak często, jak Wam się wydaje…
 …najęcie asystenta nie zadziała, ponieważ zbyt długo zajmie wyszkolenie
kogoś w taki sposób, abym mogła tej osobie zaufać.
 …jeśli zaoferuję gwarancję zwrotu pieniędzy, wszyscy moi klienci zażądają
zwrotu, nawet jeśli poczynili postępyCXX.

Powyższe przykłady ukazują jedynie niektóre uprzedzenia ujawnione w dysku-


sji. Wątek ciągnął się całymi stronami, a każda sugestia była odsuwana, konfrontowa-
na z przeciwstawnym stanowiskiem albo z góry odrzucana za pomocą jakiejś wy-
mówki. Kiedy odkryłem, że ta dziewczyna nie miała zamiaru odstawić na półkę swo-
ich uprzedzeń, opuściłem wątek — była bardziej zainteresowana „posiadaniem
racji” niż bogactwem.
Biznes jest wystarczająco trudny. Nie czyń go trudniejszym przez pozwolenie
swojej ograniczonej wizji świata na skorumpowanie tego prawdziwego. Twoja per-
cepcja nie jest rzeczywistością.

#10) DO DIABŁA Z SEO


Popularną praktyką w kręgach związanych z siecią jest koncepcja „SEO” czy też
optymalizacja dla przeglądarek internetowych. SEO jest praktyką kodowania mającą
na celu wytworzenie wysokich pozycji stron internetowych w wynikach wyszuki-
wania — głównie w Google. Jeśli jesteś właścicielem firmy sprzedającej kredyty

420

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

hipoteczne w Denver, zdobycie pierwszej pozycji w wynikach wyszukiwania


w Google dla „Kredyt hipoteczny Denver” jest niezmiernie wartościowe i docho-
dowe. Całe hordy darmowego ruchu na stronie gnałyby w Twoim kierunku. Mar-
że zwiększyłyby się, a koszty pozyskania klienta przesunęłyby się w kierunku zera.
Wydaje się to oczywistą produktokracją, ponieważ listy klientów rosną bez opłat.
A więc jakim cudem może to być tak złe, aby poskutkować stwierdzeniem „Do
diabła z SEO”?
Oto dlaczego: darmowy ruch na stronie i zwiększone marże zapewnione przez SEO są
zupełnie odmienne od darmowego ruchu i zwiększonych marż uzyskanych dzięki produkto-
kracji. Chociaż jedno i drugie daje korzyści, produktokracja daje sobą zarządzać
i można ją kontrolować, w odróżnieniu od SEO. Każdego roku Google zmienia swoje
algorytmy i nakłada kary na firmy, które pogrywają sobie z ich systemem. I każdego
roku ujawniani są ci, którzy nie są w stanie przetrwać bez SEO.
Pozwól, że wyrażę się jaśniej: jeśli Twój biznes nie jest w stanie przetrwać, do-
póki koszt pozyskania klienta nie wynosi zero dzięki dobremu rankingowi w Google,
nie jesteś posiadaczem biznesu. Jeśli nalegasz na życie według miecza SEO, zginiesz od
niego. Zbyt często przedsiębiorcy wpadają na moje forum, pisząc o swoim wspania-
łym pomyśle, a kiedy wątek dochodzi do sposobu pozyskania klienta, okazuje się,
że jest nim SEO. Śmiechu warte.
Przykro mi, ale pogrywanie z loterią Google nie jest strategią. Tak — SEO powin-
no być brane pod uwagę w obrębie strategii wykonawczych, ale samo w sobie NIE jest
strategią wykonawczą. Oliwka jest akcentem dla martini, ale go nie tworzy.
Oto ironia dotycząca SEO. Moje forum odwiedzają miliony ludzi rocznie i za-
rabia ono całe garście pieniędzy. Zdrowa porcja ruchu na stronie pochodzi z od-
powiednio zoptymalizowanych stron, które dobrze plasują się w wynikach wyszu-
kiwania. Wiem, że moje forum pokazuje się jako numer jeden w przypadku wielu
wyszukiwań, nieprawdaż?
Zgadnij, ile czasu i pieniędzy poświęciłem na SEO?
Zero, zilch, nada.
Zamiast tego skupiłem się na kreowaniu świetnej zawartości, a Google nagrodził
mnie dobrym rankingiem w wyszukiwaniach. Ta relacja w dziwny sposób odpo-
wiada pieniądzom — kiedy skupiłem się na tym, co przyciąga pieniądze, a nie pie-
niądzach samych w sobie, zaczęły one napływać. Kiedy skupisz się na tym, co przy-
ciąga dobre wyniki wyszukiwań — wartościowa zawartość — dobre wyniki SEO
pójdą za tym w ślad. SEO jest świetną pokusą łatwych pieniędzy i darmowego ruchu
na stronie, ale nie daj się zwieść. Przestań szperać przy oliwce i nalej lepszego martini.

421

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

#11) UNIKAJ MODY I TRENDÓW


(CHYBA ŻE POTRZEBUJESZ DOŚWIADCZENIA)
Czy ocieplacz nóg to dobry pomysł na biznes dzisiaj? A jak było w 1982 roku? Od-
powiedź brzmi nie — jest to koszmarny biznes — w obu przypadkach. Dlaczego? Po-
nieważ jest modą, a mody przemijają. Jeśli moda przeminie, przeminie Twój biznes.
Wspominam o tym, ponieważ zbyt wielu przedsiębiorców marnuje czas na biz-
nes kierowany modą, która ma niewiadomą żywotność. Dla przykładu popularną
i trwającą modą (w trakcie pisania tych słów) są brody w stylu drwala. Jako rezultat
mamy teraz wysyp biznesów oferujących olejki do brody. Myślę, że na moim fo-
rum jest dwóch facetów, którzy idą za tym trendem, nie mówiąc o tuzinach innych
nasycających rynek. Niestety, te biznesy mają swoją datę przydatności, jak obrane
owoce: wszystkie trendy mody umierają, tak jak ocieplacze nóg, stojące kołnierzyki
i włosy upięte w kok u mężczyzn. Nie marnuj czasu na biznesy mające moc prze-
trwania prezydenta ze słabym poparciem. Nie możesz wyjść POZA SKRYPT, sypiając
w domku z kart.

Przejściowa moda może być kiepskim pomysłem na biznes, ale może zapewnić
wartościowe doświadczenie biznesowe, zwłaszcza dla tych, którzy dopiero za-
czynają.

#12) UNIKAJ POLITYKI W BIZNESIE


W listopadzie 2016 roku Kellog’s, międzynarodowa firma w branży żywności,
ogłosiła, że nie będzie więcej reklamować się na Breitbart.com, wielkiej, konserwa-
tywnej stronie internetowej, z ponad 45 000 000 czytelników. Kellog’s twierdził, że
strona internetowa (wraz z jej czytelnikami) nie idzie „w parze z wartościami naszej
firmy”.
W rezultacie Breitbart rozpoczął energiczną kampanię na rzecz bojkotu firmy
i czytelnicy odpowiedzieli entuzjazmem. W kilka dni później ponad 400 000 osób
podpisało się pod bojkotem, #DumpKellloggs64 stało się modnym hashtagiem na
Twitterze, a ich strona na Facebooku eksplodowała wysypem wściekłych klientów.
Kilka miesięcy później Kellogg’s nie osiągnęła wyznaczonego celu dochodowego.

64
Dump Kellogs to w wolnym tłumaczeniu „pozbyć się Kellogs”.

422

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
SPRAW, ŻEBY WYKONANIE SIĘ LICZYŁO: 13 NAJLEPSZYCH PRAKTYK

Jeśli Twoim biznesem nie jest polityka, nigdy nie mieszaj jej w swój biznes, po-
nieważ ryzykujesz alienacją połowy swoich klientów. Polityka jest jedyną rzeczą,
która może zagrozić następstwu raka.
Chociaż zdaję sobie sprawę, że UNSCRIPTED implikuje pewne sprawy poli-
tyczne (jestem posiadającym broń kapitalistą, który nie chce zatruwać środowiska),
muszę to powiedzieć: nie napisałem UNSCRIPTED, aby zbić fortunę. Gdyby moim
podstawowym motywem była spłata kredytu hipotecznego, stonowałbym wymowę
tej książki, aby była perfekcyjnie apolityczna.

#13) NIE KAŻDY UWIELBIA KAWĘ


Ostrzegam: będziesz krytykowany. Nie każdy będzie lubił Twój produkt. Niektórzy
będą nawet marnować czas na atakowanie Cię. Prawda jest taka, że za każdym ra-
zem, kiedy umieścisz kreatywną pracę w umyśle rynku, możesz być pewny, że ode-
zwą się hejterzy, krytycy i ludzie, którym nie podoba się to, co robisz. Jest to normal-
ne. Najlepsze, co możesz zrobić, to oceniać, dostosować i działać (jeśli krytyka jest
uzasadniona) lub zignorować. Jeśli boisz się krytyki lub „tego, co ludzie mogą powie-
dzieć” na temat Twojego wysiłku, poddaj się natychmiast i uaktualnij swoje resume.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 42.

4 DYSCYPLINY UNSCRIPTED:
ZAPROJEKTUJ, A NASTĘPNIE
UBEZPIECZ SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ
Niektórzy ludzie postrzegają dyscyplinę jako katorgę.
Dla mnie jest to rodzaj porządku, dzięki któremu mogę wzbić się w powietrze.
~Julie Andrews, aktorka

PRESTIŻ: MAGIA UNSCRIPTED


W filmie Christophera Nolana z 2011 roku Prestiż sztuczka magiczna składa się
z trzech części: obietnica, zwrot i prestiż. Obietnicą jest oferta złożona publiczności
— talia kart lub puste pudełko. Zwrot następuje, kiedy coś niezwykłego dzieje się
z obietnicą. Jednak prestiż jest najtrudniejszy — jest to dokonanie czegoś niezwy-
kłego, tak by pozostawić widownię w osłupieniu.
Magia UNSCRIPTED działa podobnie. Twój biznes jest obietnicą. Wartość, którą
daje on światu, jest zwrotem. A trudny prestiż? Jest zarządzaniem nagrodami Twojego
biznesu. Jest to robienie niezwykłych rzeczy, kiedy w obrębie dochodowości dzieją
się rzeczy równie niezwykłe.
Daj przeciętnemu Amerykaninowi, żyjącemu od wypłaty do wypłaty, milion
dolarów, a po trzech latach wróci tam, gdzie zaczął — będzie spłukany. Niektórzy
będą potrzebować tylko roku. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest, że zwycięzcy na
loterii zawsze tracą swoją wygraną? Brakującym elementem w opowieściach z serii
„od pieniędzy do nędzy” jest prestiż: dyscyplina. Zarabianie pieniędzy jest trudne.
Utrzymanie ich jest trudniejsze.
Ostatni etap w dążeniu do WOLNOŚCI OD SKRYPTU reprezentuje najwyżej
położony trójkąt. Oznaczony jako 4(D), jest symbolem dyscypliny w Przedsiębiorczej
Formule Wyjścia Poza Skrypt. Stanowi jednocześnie sprytny sposób na dotarcie do

424

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
4 DYSCYPLINY UNSCRIPTED: ZAPROJEKTUJ, A NASTĘPNIE UBEZPIECZ SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ

prestiżu i pozostanie w tej fazie. Dyscyplina dopełnia pięcioelementową unię


UNSCRIPTED, łącząc się z przekonaniem, znaczeniem i wdrożoną strategią przy-
kazań CENTS. Kiedy osiągniesz skalowalną produktokrację, cztery dyscypliny finali-
zują różnicę pomiędzy dozgonnym życiem WOLNYM OD SKRYPTU a nieuchwyt-
nym sukcesem. Są nimi:
1. Odporność na porównania.
2. Zdeterminowane oszczędzanie.
3. Mierzalny wzrost.
4. Konsekwentne myślenie.

Tak jak prestiż, cztery dyscypliny są niewidzialne, ale są tak samo ważne
dla wyjścia POZA SKRYPT, jak linia ofensywna dla rozgrywającego. Jeśli zlekceważysz
którąkolwiek z nich, jednego dnia będziesz mógł cieszyć się bogactwem, a następnego
będziesz kosił trawniki na polu golfowym.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 43.

ODPORNOŚĆ NA PORÓWNANIA:
DOBRZE UBRANI NIEWOLNICY
NADAL SĄ NIEWOLNIKAMI
Materializm jest jedyną formą odwrócenia uwagi od prawdziwej rozkoszy.
~Douglas Horton, duchowny

CHRZANIĆ JONESÓW
W remake’u filmu Pieniądz nie śpi z 2010 roku młody makler pyta bogatego poten-
tata, ile pieniędzy potrzebuje — jaka liczba jest dostatecznie duża.
Jego odpowiedź: Więcej.
Jest to ulubiona scena niektórych z moich znajomych. Powoduje to, że odczu-
wam smutek. Widzisz, nie ma dokładnej recepty na szczęście, ale istnieje formuła
na bycie nieszczęśliwym: są nią porównania — chęć posiadania więcej, kiedy nie jest to
potrzebne.
Prawda jest taka, że zawsze będzie ktoś, komu wiedzie się lepiej od Ciebie.
SKRYPTOWE media robią świetną robotę, przypominając nam o naszej niedoli
codziennymi historiami o sukcesie, umieszczonymi na głównych stronach interne-
towych, stale dając nam odczuć, że jesteśmy gorsi. Jednak to, czego nie widzisz, to
pozostałe 95 procent — te nieszczęśliwe dusze żyjące w skrajnej biedzie, gdzie rze-
czą normalną jest głód, a nie brak najnowszego gadżetu ze świata elektroniki. Na-
wet jeśli czytasz to, leżąc na starym, wygniecionym materacu w stęchłej piwnicy,
pamiętaj o tym, że gdzieś w innym kraju jest ktoś, kto leży w lepiance, usiłując
zdobyć garść ryżu na posiłek.

426

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ODPORNOŚĆ NA PORÓWNANIA: DOBRZE UBRANI NIEWOLNICY NADAL SĄ NIEWOLNIKAMI

Każdego dnia mógłbym wstać rano i porównać się z kimś innym — kimś młod-
szym, przystojniejszym, bogatszym, mającym szybszy samochód, większy dom, to,
tamto — ale tego nie robię. Zamiast tego jestem wdzięczny za to, co mam, ponie-
waż wiem, że ciągłe rytuały porównywania i chęć posiadania więcej to bilet w jedną
stronę do udręki.

Porównania dotyczą przyszłości i skupiają się na tym, czego nie ma, wywołując uczucie
niepokoju. Wdzięczność dotyczy teraźniejszości i skupia się na tym, co masz, zapewniając
spokój.

Czy wiesz, że jeśli będziesz dzielić coś na pół przez wieczność, to coś nigdy nie
zniknie? Mnożenie przez pół nigdy nie spotyka się z zerem. Problem z porówna-
niami i wiecznym pożądaniem „więcej” jest taki, że są podobnie nieuchwytne. Nie ma
linii końcowej, ponieważ zawsze przesuwa się ona do przodu. A przesuwająca się wiecz-
nie linia finiszu zawsze będzie źródłem apatii sprzeczności. Zamiast być wdzięcz-
nym za dary, które otrzymałeś, stajesz się uwikłany w niekończący się wyścig, na-
znaczony tęsknotą i poczuciem niedoskonałości. Nie myl tego, proszę, z zasadą
kaizen, która oznacza nieprzerwany rozwój osobisty — stawanie się lepszym sobą nie
jest tym samym, co dążenie do posiadania najdroższego domu na planecie.
Twoja obrona przed posiadaniem więcej napędza pierwszą dyscyplinę
UNSCRIPTED: odporność na porównania. Odporność na porównania polega na
byciu pogodzonym z obecnym tempem, a jednocześnie powstrzymywaniu się od
niemożliwej do wygrania gry porównawczej. Będąc odpornym na porównania, śmie-
jesz się z Jonesów i ich głupoty. Podążasz za tym, co ważne, odrzucając resztę.
Mógłbym na przykład porównywać moje osiągnięcia biznesowe z wynikami
innych przedsiębiorców i skonkludować, że nie odniosłem takiego sukcesu ani nie
zarobiłem tyle, co oni. „OMG, Johny Przedsiębiorca właśnie sprzedał swoją firmę
za 25 milionów dolarów! To więcej niż kwota, za którą ja sprzedałem swoją!”. Takie
porównania mogłyby zmusić mnie do działań niespójnych z moimi celami. Moje
cele nie są ich celami. Moim celem jest uciszyć krzykaczy i hejterów, którzy mogą
mówić, że powinienem tworzyć więcej „zwycięstw”, kiedy więcej „zwycięstw” nie
jest moim celem. Jest nim życie WOLNE OD SKRYPTU, a nie bycie na okładce
„Inc. Magazine”. Gdybym grał w grę porównań, załagodzenie opinii i to, „co lu-
dzie pomyślą”, staje się ważniejsze niż zaspokojenie samego siebie. Jedna droga jest
zaprojektowana przez chorobę porównań, a drugą napisała moja dusza.

427

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

NIEDOSKONAŁOŚĆ
Kultura konsumencka w całości opiera się na porównaniach. Odporność na po-
równania ma w nosie iluzje, ponieważ przyjmuje do wiadomości, że dobrze ubrany
niewolnik nadal jest niewolnikiem.
Co jakiś czas bywam w North Scottsdale, bogatych przedmieściach Phoenix. W ten
konkretny dzień odwiedzałem swojego ortopedę i utknąłem w poczekalni. Aby zabić
czas, podniosłem jeden z lokalnych magazynów o stylu życia. Strona za stroną cią-
gnęły się hedonistyczne orgie zbyt drogich konsumpcyjnych pokus. Wertując strony
czasopisma, poczułem współczucie dla biednych snobów wciągniętych w wir uda-
wania dostatku. Ponad trzy czwarte gazety składało się z reklam:

Operacja plastyczna
Twoje cycki są za małe, a nos krzywy. Napraw to i bądź szczęśliwa!

Obrączki zaręczynowe
Daj swojej narzeczonej obrączkę z diamentem, która będzie wzbudzać zazdrość,
a nie śmiech!

Dobra osobiste: zegarki, samochody, ciuchy i buty


Nic nie krzyczy o sukcesie głośniej niż zegarek za 120 000 dolarów!

Meble z importu
Ta ława za 30 000 dolarów z pewnością będzie przedmiotem rozmów!

W ciągu dziesięciu minut oglądania sukienek za 12 000 dolarów i żyrandoli za


42 000 dolarów zrozumiałem, jaki jest przekaz tego czasopisma: jesteś niedoskonały,
a Twojej niedoskonałości można zaradzić, jeśli wydasz wszystko, co zarabiasz, na zdeklasowa-
nie swojego rywala.
Sprawiło to, że zacząłem się zastanawiać.
Mimo że mogę sobie pozwolić na większość zbyt drogich śmieci z tej gazety,
większość ludzi, nawet w Scottsdale, nie może. A mimo to ktoś kupuje te rzeczy. A to
świetna wiadomość dla nas — przedsiębiorców WOLNYCH OD SKRYPTU —
Jonesowie zawsze wydadzą pieniądze.
Będąc odpornym na porównania, uwalniasz się od propagandy porównawczej.
Wiesz, że nie jesteś niedoskonały. Wiesz, że Twój szacunek do siebie i poczucie wła-
snej wartości nie są definiowane przez parę butów za 1000 dolarów, wykonanych
w indonezyjskiej fabryce.

428

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ODPORNOŚĆ NA PORÓWNANIA: DOBRZE UBRANI NIEWOLNICY NADAL SĄ NIEWOLNIKAMI

Pozwól głupcom, zwabionym przez informację o byciu niedoskonałym, ulegać:


czekają ich długi, niepewna przyszłość i praca do śmierci. Nie marnuj cennego życia
na ozdabianie swojej trumny diamentami.

Jaka część Twojego życia jest podatna na rytuały porównań? W pracy? Na siłowni czy
w klubie? Na parkingu szkolnym? W jaki sposób na to zareagowałeś?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 44.

ZDETERMINOWANE
OSZCZĘDZANIE: PRZYGOTOWUJĄC
SIĘ NA DOŻYWOTNI PASYWNY
DOCHÓD
ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE

Nie możesz próbować robić rzeczy — po prostu musisz je zrobić.


~Ray Bradbury, pisarz

#NIGDYWIECEJNIEPRACUJ
Kiedy byłem dzieckiem, miałem książeczkę oszczędnościową. W czasach, kiedy nie
było jeszcze komputerów, kasjer w banku dokonywał aktualizacji wpisów w takiej
książeczce, zapisując w niej aktualny stan konta. Pewnego dnia zdeponowałem
swój prezent urodzinowy (dziękuję, babciu!) i zauważyłem dodatkowy wpis. Na fron-
cie mojej książeczki była adnotacja o jeszcze jednym depozycie, którego nie doko-
nałem: były to odsetki.
Mimo że kwota jednego dolara była śmiesznie niska, pamiętam bardzo dobrze:
„Wow, moja książeczka zarobiła pieniądze, a ja nie zrobiłem nic, poza pozwoleniem
na upływ czasu!”. Było to fascynujące i zasiało ziarenko, które później dało od-
mieniające życie dywidendy. W miarę upływu lat nigdy nie zapomniałem o tej pro-
stej koncepcji — pieniądze tworzą pieniądze wraz z upływem czasu.
Niestety, kiedy skończyłem studia i uderzyły we mnie pokusy prawdziwego życia,
zaniedbałem tę nowinkę związaną z systemem pieniężnym i zakopałem ją głęboko
pod dobrym uczuciem niepohamowanego wydawania dla poprawy samopoczucia.
Jestem młody! Zamierzam żyć! Nawet po tym, jak sprzedałem moją firmę po raz
pierwszy, wzrost poziomu życia upchnął ideę systemu pieniężnego gdzieś w kąt
mojego umysłu. Wiedza i czyny stały się dwoma różnymi rzeczami.

430

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE

Wtedy nadszedł krach na giełdzie. Kiedy zobaczyłem spadek cen sprzedaży,


pod ciężarem hedonistycznego wydawania i spadającej wartości akcji w branży
technologicznej (tak właśnie wygląda bezpieczeństwo inwestowania na Wall Street),
wiedza zaczęła odpowiadać czynom. Zmieniłem się z frywolnie wydającego w zde-
terminowanego oszczędzającego.
Druga dyscyplina UNSCRIPTED, zdeterminowane oszczędzanie, jest TĄ, która
stoi u bram ziemi obiecanej: koniec wymuszanej służebności, rachunków za prąd
płaconych po czasie, spłat rat kredytu na samochód i sprawdzania cen na pudełku
cheerios. Koniec robienia rzeczy, których nienawidzisz, z wypłatą niepozwalającą
na przetrwanie. Nigdy. Więcej. Nie. Pracuj.
Twoje trzy cele, stojące za zdeterminowanym oszczędzaniem, to:
1. Dożywotni dochód pasywny.
2. Wczesna „emerytura” i podążanie za marzeniami.
3. Wolność od podatków.

#1. DOŻYWOTNI DOCHÓD PASYWNY


Podczas gdy biznes jest w stanie wygenerować półpasywny dochód, system pieniężny,
zapewniający regularny miesięczny dochód generowany przez inwestycję, jest numero
uno na skali pasywności. Jeśli nie liczyć regularnych tantiem pochodzących z syn-
dykalizacji Seinfeld, system pieniężny nie ma sobie równych, jeśli chodzi o regularność
i łatwość obsługi. Skoro nie jesteś Costanzą, zdeterminowane oszczędzanie, w miarę
rozwoju Twojego biznesu, powinno być planem, który będzie realizowany.
Przypomnij sobie naszą dyskusję na temat procentu składanego w rozdziale 24.
Mainstream błędnie używa go do wzrostu bogactwa, co powoduje, że proces ten
jest koszmarnie powolny, ryzykowny i nieefektywny — podobny do przestawiania
krzeseł na pokładzie Titanica. Wzrost Twojej wartości netto jest zadaniem przypi-
sanym do Twojego biznesu. Grą kończącą jest system pieniężny, który może być
sfinansowany z dwóch źródeł: (1) zdeterminowane oszczędzanie oparte na docho-
dach z biznesu oraz (2) sprzedaż biznesu, znana jako zjawisko upłynnienia.
Niezależnie od sposobu jego sfinansowania, spore sumy pieniędzy są w stanie
przekształcić procent składany z nieskutecznego kreatora bogactwa w potężną
maszynę pasywnego dochodu. Pamiętaj, pięć procent odsetek z 10 milionów dolarów
daje aż 46 000 dolarów MIESIĘCZNIE na życie — bez dotykania kwoty bazowej!
Po pięćdziesięciu latach Twoje 10 milionów dolarów nadal istnieje! Czy Ty i Twoja
rodzina jesteście w stanie przeżyć za 46 000 dolarów miesięcznie? Czy będziecie
musieli zrezygnować z HBO?

431

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

#2. WCZESNA EMERYTURA I PODĄŻANIE ZA MARZENIAMI


W zasadzie odszedłem na emeryturę po trzydziestce. Moja emerytura nie polega na
zaczynaniu każdego dnia o 6:00 i piciu szampana przed popołudniem. Emerytura
może znaczyć cokolwiek, ale zasadniczo oznacza, że praca z przymusu zostaje zastą-
piona pracą z wyboru. Dzięki tej wolności możesz robić, cokolwiek chcesz, bez finan-
sowych ograniczeń czy przyzwoleń.
Pamiętaj, „robienie tego, czego nienawidzisz” może w piękny sposób prowadzić
do „robienia tego, co kochasz”. Jeśli bycie autorem książki o dzierganiu dla zawodni-
ków MMA jest tym, co chcesz robić — nie ma przeszkód. Kiedy pieniądze zostają
usunięte z równania, nagle zachcianki i potrzeby rynku stają się drugorzędne. Po
prostu to robisz. Moje dwie pierwsze książki dają temu przykład: napisałem je z serca,
a nie z myślą o portfelu. Nie martwię się ich komercyjną rentownością czy przy-
stępnością dla konkretnych grup „szczególnego zainteresowania”. Tak — nie
oczekuję od Twojego planisty finansowego (tego, który potrąca 3% prowizji na
początku Twojej inwestycji w fundusze wzajemne), że będzie polecał moje książki.
Tak czy owak, interesującym faktem związanym z emeryturą i systemem pie-
niężnym, który ją zasila, jest to, że w ciągu dziesięciu lat od przejścia na emeryturę
moja wartość netto nie uległa zmniejszeniu, ale wzrosła. A stało się to w straszliwie
nisko oprocentowanym środowisku! Jasne — nadal posiadam kilka biznesów, ale
bądźmy szczerzy: traktuję je bardziej jako hobby — głównie aby uniknąć „robie-
nia, czego nienawidzę”, ponieważ mogę sobie na to pozwolić.
Pojawia się więc pytanie, czym Ty byś się zajmował, gdybyś nie musiał martwić
się o pieniądze?
Dla wielu przedsiębiorców odpowiedź jest oczywista. Założyliby kolejny biznes.
Taki właśnie jest uzależniający smak wnoszenia do świata wartości — karmi ona
Twoją duszę.

#3. WOLNOŚĆ OD PODATKÓW


Kilka lat temu przedsiębiorca sukcesu odwiedził moje forum i opowiedział swoją
historię fortuny i ruiny. Posiadał biznes, który przywoził mu pieniądze taczkami.
Naturalnie, nastąpiła hedonistyczna adaptacja: przesadny materializm, okresowe im-
prezy z użyciem narkotyków, weekendowe wypady do Vegas — większość z wpły-
wów wypływała. Jego upadek był czymś, przed czym nikt go nie ostrzegł. Nie spo-
wodowało go rekreacyjne zażywanie narkotyków czy chwilowe luksusy. Nie było
to też wywołane porażką w biznesie, załamaniem gospodarczym czy zmianą kie-
runku branży: były to podatki.

432

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE

Poszukałem w Google i znalazłem bardzo niewiele na temat tego przeoczenia,


będącego plagą wielu przedsiębiorców, którym od niedawna dobrze się wiedzie. To
właśnie nieplanowane i nieuregulowane opodatkowanie dochodu z biznesu wymaga zde-
terminowanego oszczędzania. Świeżo upieczony, skazany na sukces przedsiębiorca po-
winien być bardzo uważny, w przeciwnym razie podzieli ten sam los.
Załóżmy, że jesteś mistrzem wykonania. Na koniec roku Twój dochód wynosi
niesamowite 500 000 dolarów. Gratulacje. Na przestrzeni roku wypłaciłeś sobie też
niezłą wypłatę, w kwocie 60 000 dolarów. Ponieważ jesteś mądry i przeczytałeś
UNSCRIPTED, wdrożyłeś zdeterminowane oszczędzanie i odłożyłeś 20% (100 000
dolarów) ze swojego półmilionowego dochodu, a resztę wydałeś na domek nad
jeziorem, w pakiecie z quadem i motorówką. Mądre? Niezupełnie.
Wydaje się, że jest to zdeterminowane oszczędzanie, ale tak nie jest. Twój dochód
w kwocie 500 000 dolarów zostanie obciążony podatkiem na koniec roku. W zasadzie
powinieneś odprowadzać podatek kwartalnie, w miarę jak Twój biznes przynosi
dochody, ale wielu początkujących o tym zapomina, co generuje odsetki i dodat-
kowe opłaty. Urząd Skarbowy ma w nosie, czy „zapomniałeś” lub „nie wiedziałeś”,
więc potrąca do 5% miesięcznie plus odsetki od wszystkich zaległych wpłat podatku.
Wróćmy do naszego przykładu. Biorąc pod uwagę opłaty i odsetki, Twoje 500 000
dolarów będzie opodatkowane kwotą mniej więcej 200 000 dolarówCXXI. Wszystko to
przy założeniu, że nie będą kwestionować Twojej wypłaty względem Twojego docho-
du. Tak — wyślą Ci do zapłacenia rachunek na 200 tysięcy, który musi być zapła-
cony NATYCHMIAST. Nie jutro, nie za miesiąc, kiedy wpłynie gotówka. Wydobądź
więc swoją książeczkę czekową i naucz się pisać słowo „BÓL”.
Okazuje się, że Twoje 20% z dochodu, które zaoszczędziłeś — 100 tysięcy dola-
rów — nie wystarczy. Nadszedł czas sprzedać motorówkę. Stosuj zdeterminowane
oszczędzanie albo ponoś bolesne opłaty.

FINANSOWA REKONSTRUKCJA:
ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE
Twoja aktualna faza, etap życia czy wiek są bez znaczenia. Mam gdzieś, czy posiadasz
już biznes, chcesz go dopiero założyć, czy nadal tkwisz w pracy — możesz zacząć
zdeterminowane oszczędzanie już teraz. Całkowita rekonstrukcja finansowa składa
się z pięciu faz. Są to:
1. Zredefiniuj.
2. Zreformuj.

433

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

3. Zredukuj.
4. Przekieruj i przypomnij.
5. Nagradzaj.

KROK #1: ZREDEFINIUJ


Zredefiniowanie jest zmianą Twojego postrzegania pieniędzy.
Po pierwsze, zmień nazwę pieniędzy na bony wartości. Przeczytaj ponownie
rozdział 21., jeśli potrzebujesz odświeżyć sobie pamięć.
Po drugie, patrz na każdego zaoszczędzonego dolara jako na malutką maszynę
pasywnego dochodu, która produkuje miedziaka pasywnego dochodu na resztę
życia. Dolar zaoszczędzony dzisiaj jest tym, którego nie będziesz musiał zarobić
jutro. Mimo że korzyści pasywnego dochodu wahają się wraz z uwarunkowaniami
gospodarki, pieniądze zawsze przynoszą zyski. W dzisiejszych warunkach jeden
dolar generuje od 3,5 do 5,5 centów rocznie. W przeszłości było tak, że zysk wyno-
sił nawet 10 centów z każdego zaoszczędzonego dolara. Kiedy odłożysz dostatecz-
nie dużo bonów wartości, aby wypracowany zysk przekroczył miesięczne wydatki,
konieczność pracy wyparuje.
Myśląc o pieniądzach, lubię postrzegać je jak cesarz, który buduje silną armię:
każdy zaoszczędzony dolar jest kolejnym wojownikiem o wolność, dodanym do mo-
jej niewolniczej armii. Moja armia tworzy także nowych żołnierzy. Wszyscy razem
walczą o moją wolność. Z drugiej strony, każdy wydany na najnowszą modę dolar
oznacza zabicie jednego wojownika.

KROK #2: ZREFORMUJ


Drugim krokiem jest zreformowanie wydatków i wypływu gotówki. To obejmuje
wyeliminowanie jakichkolwiek wydatków, które nie prowadzą do celu, jakim jest
wyjście POZA SKRYPT. Możesz powiedzieć, że reformą jest tymczasowe, skromne
życie. Stos czasopism, których nigdy nie czytasz? Przestań je kupować. Czy Twoja
„posiadłość” uniemożliwia Ci podjęcie ryzyka i przekierowanie czasu i pieniędzy
na okazje pozwalające osiągnąć lepszy zwrot? Pozbądź się domu. Escalade jest zbyt
kosztowne w utrzymaniu, ubezpieczeniu i paliwie? Może czas na priusa — albo
podróżuj autobusem, rowerem czy na piechotę. Tak, wiem — żadne z tych rozwią-
zań nie jest wizerunkowo dobre ani łatwe, ale czy dyscyplina kiedykolwiek jest
łatwa? Pamiętaj — luksusy, na które nie zarobiłeś, są jednoznaczne z zarobionym cierpie-
niem. Możesz być w gronie niezdyscyplinowanych 99 procent lub wejść na poziom
1 procenta.

434

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE

KROK #3: ZREDUKUJ


Trzecim krokiem ataku jest redukcja długu i ostateczna całkowita spłata wszystkie-
go, co jesteś dłużny. Musisz zaatakować swój dług i nazwać go wrogiem publicz-
nym. W tym przypadku stosuję pragmatyzm zamiast fanatyzmu. Fanatyzm ozna-
cza ekstremalnie skromne życie, godzenie się na mniej oraz maraton w stronę od-
cinania kuponów. Pragmatyczne podejście do zaatakowania długu w obrębie nasta-
wienia umysłu na zdeterminowane oszczędzanie polega na tym, że każdy zaoszczę-
dzony dolar powinien trafić do jednej z trzech kategorii:
1) Wydatki firmowe — przyspieszenie wartości netto zakotwiczone jest w Twoim
biznesie. Nie bój się wydawania pieniędzy w tym obszarze. Jeśli jeden wydany do-
lar przekłada się na dziesięć dolarów jutro, ryzyko i zwrot są tego warte.
2) Wydatki na życie — żywność, schronienie, transport, ubezpieczenie — Twoje
gospodarstwo domowe powinno być zarządzane jak świetnie zestrojona maszyna.
3) Redukcja długu — jeśli ten dolar nie jest potrzebny na podstawowe potrzeby ży-
ciowe lub nie może być zainwestowany w firmę, powinien być przekazany na spła-
tę długu. Spłać karty kredytowe lub zredukuj kwotę zadłużenia kredytu hipotecz-
nego czy studenckiego.

Pierwszym krokiem w ataku na dług jest zatkanie dziury finansowej, aby nie
nabierać więcej wody. Spłata dodatkowych 200 dolarów długu na karcie kredytowej
znaczy tyle co nic, skoro już za miesiąc dołożysz kolejne 500 dolarów. Przestań
wydawać. A kiedy już wydajesz, płać tylko gotówką albo noś ze sobą kartę debeto-
wą lub taką, którą przeznaczasz na wydawanie, podpiętą do odrębnego konta ban-
kowego z określonym budżetem. Taka karta jest na wydatki uznaniowe — drinki,
jedzenie poza domem, rozrywkę, ciuchy itp. Każdego miesiąca nadaj swojej karcie
do wydawania jakiś budżet, kreując w ten sposób właściwe środowisko do redukcji
długu. Kiedy przewidziany budżet zostanie wyczerpany — koniec wydatków. Trans-
akcja odrzucona. Możesz poczuć się zawstydzony przy kasie, ale trzymasz się zało-
żonego programu.
Kolejną taktyką jest niezabieranie ze sobą gotówki. Kupuj wszystko za pomocą
karty kredytowej, która oferuje w zamian punkty, a następnie co miesiąc reguluj
zadłużenie. Jeśli nie posiadasz żelaznej dyscypliny, nawet się nie trudź. Jest to świetna
strategia, aby zgromadzić dużo punktów, które wykorzystasz na często kupowane
rzeczy. Wszystko, co sam kupuję, idzie na kartę kredytową — od usług do żywno-
ści. W efekcie dostaję tony darmowych rzeczy (karty podarunkowe, wycieczki)
w postaci nagród.

435

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Z punktu widzenia zdobywcy dług jest kolejną armią, ale ta prowadzi wojnę
przeciwko Tobie! Tak, ta armia także posiada broń w postaci odsetek — kolejnych
wojowników, którzy chcą uwięzić Cię w systemie służebności. Pytanie brzmi: czyją
armię finansujesz? Tą pracującą za darmo dla Ciebie (zaoszczędziłem 500 dolarów
w zeszłym tygodniu) czy tą, która chce Cię zniewolić (kupiłem kolejkę drinków na
swoją Visę)?

Jeśli jesteś w więzieniu, KLUCZ reprezentuje Twoją wolność. Jeśli jesteś więziony przez
dogmat SKRYPTU, ostrożne gospodarowanie PIENIĘDZMI jest Twoim kluczem do
wolności.

KROK #4: PRZEKIERUJ (I PRZYPOMNIJ)


Czwartym krokiem finansowej rekonstrukcji jest przekierowanie jakiejkolwiek
kwoty do Twojego systemu pieniężnego każdego miesiąca, nawet jeśli jest to kilka
dolarów. Najlepiej przekieruj tu każdą nadwyżkę dochodu, po pokryciu wydatków
biznesowych i wydatków na życie — nawet jeśli będziesz musiał odstąpić od wyko-
rzystania tych kilku dolarów na spłatę długów.
Kiedy rozpoczynałem swoją podróż zdeterminowanego oszczędzania, posze-
dłem do Home Depot i kupiłem trochę gwoździ, kantówkę i trochę cyfr — takich
jak te używane do oznaczania numerów domów. Po wbiciu gwoździ w drewno
zawiesiłem na nich cyfry, aby stworzyły liczbę moich oszczędności, którą mogłem
dowolnie modyfikować każdego dnia, zmieniając zawieszone na gwoździach cyfry
— podobnie jak w programie The Price is Right. Powstały w ten sposób numer repre-
zentował mój system pieniężny w zgromadzonej gotówce: wszystkie zaoszczędzo-
ne dolary. Następnie powiesiłem ten prowizoryczny licznik na ścianie nad biur-
kiem. Każdego dnia przypominał mi on o moim celu. Mimo że może to być po-
strzegane jako zachowanie neurotyczne, byłem neurotycznie przeciwny pracowaniu
na etacie przez 50 lat w zamian za złoty zegarek i dwutygodniowe wakacje. Uwierz mi
— ten prowizoryczny licznik szedł o kilka dolarów do góry każdego cholernego dnia.
Kolejnym trikiem relokacyjnym, którego używałem, było wrzucanie drobnych
w postaci monet do pustej puszki po kawie. Robiłem to regularnie, każdego dnia.
Taka metoda zawsze przynosi dodatkowe 500 dolarów w skali roku.
Mimo że żadna z tych strategii nie zarabia pieniędzy, pomagają one zrównać
Twój umysł z celem związanym z systemem pieniężnym. Prawdziwa magia ma
miejsce, kiedy Twój dochód zaczyna eksplodować.
W pewnym momencie Twojej POZASKRYPTOWEJ ewolucji zobaczysz, że
Twoje dochody wzniosą się do poziomów, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyłeś.

436

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ZDETERMINOWANE OSZCZĘDZANIE

Kiedy wyszedłem ponad 100 000 dolarów dochodu miesięcznie, pamiętam, że eks-
cytowało mnie wiele rodzajów pokus: samochody, domy, nowe to, nowe tamto.
Wtedy musisz naprawdę się skupić i napiąć mięśnie dyscypliny. Zamiast wydawać,
zaoszczędziłem większość tych pieniędzy. I nie miało to nic wspólnego ze skrom-
nym życiem.
Kiedy Twój dochód wzrośnie do pięciu czy sześciu cyfr miesięcznie, Twój sys-
tem pieniężny może naprawdę nabrać prędkości. Co ważniejsze, przygotowuje Cię
na oczekiwaną kwartalną burzę z piorunami: poborcę podatkowego. Przekonasz
się, że zarabianie milionów jest słodko-gorzkie — ogromne dochody — hura! Sze-
ściocyfrowe czeki dla urzędu skarbowego? Nie ma to jak spalić worek gotówki.
Ostatecznie dożywotnie dywidendy pasywnego dochodu powinny pochodzić
z dostosowania i realokacji pieniędzy z frywolnego wydawania w stronę oszczędności.
Kiedy uświadomisz sobie, że stawanie się milionerem nie jest długim i morderczym
procesem, oszczędzanie stanie się bajecznie łatwe.
Owieczki podążające drogą SKRYPTU obierają slowlane jako drogę do rzeźni,
podczas gdy POZASKRYPTOWI zwolennicy wolnego myślenia prowadzą swoje sa-
mochody po szybkim pasie biznesu opartego na przykazaniach CENTS. Ci pierwsi
tworzą milionerów przez wieki, ci drudzy — na przestrzeni lat.

KROK #5: NAGRADZAJ


Nagradzanie jest ostatnią fazą finansowej rekonstrukcji prowadzącej do zdetermi-
nowanego oszczędzania: podarowanie sobie nagrody za zdobyte osiągnięcia. Może
to być kolacja w drogiej restauracji, wakacje, sprawiający radość gadżet czy spełnienie
jakiegokolwiek pragnienia. Na przykład moje pierwsze lamborghini było nagrodą
za osiągnięcie celu finansowego. Nawet dzisiaj, pomimo życia WOLNEGO OD
SKRYPTU, nagradzam siebie za nowe osiągnięcia np. drogimi gadżetami, zabawkami,
a nawet godzinami bezmyślnego oglądania telewizji.
Poza biznesem, życiem i wydatkami na spłatę zadłużenia, nagroda jest jedynym
wyjątkiem wobec trojakiego przeznaczenia pieniędzy, opisanego wyżej. Rzecz jasna
żadna nagroda nie powinna zagrozić długofalowemu celowi, którym jest wyjście
POZA SKRYPT. Motorówka nie jest nagrodą, jeśli zwiększa dług i koszty życia
oraz upośledza fazę przekierowania w obrębie finansowej rekonstrukcji.

437

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 45.

KONTROLOWANY WZROST:
NAGRADZAJ I CIESZ SIĘ
PRZEJAŻDŻKĄ
Każdy zdyscyplinowany wysiłek zostanie wielokrotnie nagrodzony.
~Jim Rohn, pisarz

ŻYCIE W DOSTATKU
BEZ PRZYSZŁEGO KREDYTOWANIA
Generalnie unikałem w tej książce przytaczania statystyk, ponieważ ludzie zwykle
wyłączają siebie samych z przedstawionych danych. Jeśli ankieta mówi, że „93 procent
dorosłych nie będzie finansowo przygotowanych na emeryturę w wieku 65 lat”,
rozgrzeszamy się i myślimy: „To nie będę ja”. Niestety, bez samodyscypliny to będziesz Ty.
Jedna statystyka niesie ze sobą tę prawdę: według ankiety, przeprowadzonej w 2015
roku przez GOBankingRates, jedynie 28 procent Amerykanów posiada więcej niż
10 000 dolarów oszczędnościCXXII. Blisko 8 procent nie ma ich wcale. Czy możesz
odejść na wygodną emeryturę, mając dziesięć tysięcy? A może program zbankrutowa-
nego rządu Cię uratuje?
Ale zaczekaj — to nie wszystko. Pominąłem jeden szczegół, dotyczący grupy re-
prezentującej 28 procent — ci ankietowani nie byli typowymi Amerykanami. Byli
ludźmi, którzy zarabiają ponad 100 000 dolarów rocznie. Tak — sześciocyfrowe kwoty.
Antytezą tych danych jest przygnębiająca prawda: aż 72 procent tych postrze-
ganych jako bogatych (członków „klasy średniej-wyższej”) jest zaledwie kilka miesięcy
od bankructwa. Widzisz, za białym płotem ze sztachetami i za nowym modelem
Lexusa w garażu kryje się zgniłe jabłko finansów. Niewielu ludzi — nawet tych, którzy
zarabiają sześć cyfr, posiada trzecią dyscyplinę UNSCRIPTED: hart kontrolowanego

439

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

wzrostu. Kontrolowany wzrost jest dyscypliną, dzięki której wzniesiesz swój styl życia
dysproporcjonalnie do wzrostu dochodu. Prawdę mówiąc, kontrolowanym wzrostem
jest skuteczne zarządzanie fazą nagród w obrębie dyscypliny zdeterminowanego
oszczędzania.
Bez kontrolowanego wzrostu, kontrolę przejmuje natura ludzka. A jest nią he-
donistyczna adaptacja. Hedonistyczna adaptacja jest Twoją skłonnością do wzrostu
stylu życia w bezpośredniej proporcji do wzrostu Twojego dochodu. Każdy nowy
dochód nagradzany jest nowymi rzeczami. Zachcianki nagle zmieniają się w potrzeby.
Możesz potrzebować niezawodnego samochodu, aby dojeżdżać do pracy, ale czy
potrzebujesz takiego, który kosztuje 70 000 dolarów? Czy Twój jedenastoletni
dzieciak faktycznie potrzebuje nowego iPhone’a? Czy naprawdę potrzebujesz nowej
odśnieżarki dla podjazdu mierzącego osiem stóp? Hedonistyczna adaptacja wypy-
cha większy dochód w stronę zwiększonych wydatków: szybszy samochód, więk-
sze mieszkanie, droższe ciuchy, lepsze to, lepsze tamto. Hedonistyczna adaptacja
sprawia, że Amerykanie żyjący od wypłaty do wypłaty pozostają ludźmi żyjącymi
od wypłaty do wypłaty, niezależnie od skali dochodu.
Dyscyplina kontrolowanego wzrostu jest prosta: bez ograniczeń konsumujesz
jedynie niewielką cząstkę produkcji. Jeśli chcesz czegoś drogiego, powinieneś na to
zarobić, a następnie zarobić jeszcze więcej. Spójrzmy prawdzie w oczy — wszyscy
lubimy przyjemne rzeczy. Prywatne loty są lepsze niż podróżowanie w klasie eko-
nomicznej obok toalety. Producenckość produkowana przez produktokrację jest
w stanie sprzedać wystarczająco dużo tego, czego chcą INNI. Dzięki temu TY sam
możesz kupić, cokolwiek zechcesz. Możesz żyć bardzo dobrze i nadal oszczędzać
ogromne kwoty.
Jednak Twoim serum prawdy jest fakt, czy jesteś w stanie sobie na coś pozwolić.
Za każdym razem, kiedy uprawiasz mentalną gimnastykę, rozważając zakup —
przykro mi, ale Cię nie stać. Debaty na temat, „dlaczego” możesz sobie coś kupić
(„Oczekuję podwyżki”, „Niedługo dostanę zwrot podatku” czy „Diler daje mi
świetne warunki finansowania”), są konfrontacją z rzeczywistością.
Nie stać Cię.
Kiedy kupujesz bochenek chleba, nie zastanawiasz się, nie martwisz ani nie szu-
kasz wymówek — po prostu kupujesz go i zapominasz o sprawie. Kupno samo-
chodu za 300 000 dolarów również nie jest problemem, jeśli Twoja wartość netto
akurat wynosi 15 milionów dolarów. Jest problemem, kiedy finansujesz takie auto,
ledwo będąc w stanie wyskrobać 50 tysięcy.
Dla przykładu, teoretycznie mógłbym zapłacić gotówką za dziesięć lamborghini
i wynająć posiadłość w Beverly Hills, z miejsca stając się gwiazdą Instagramu, wartą
skąpo odzianych kobiet z niecnymi zamiarami, jednak zrobienie tego spowodowało-

440

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KONTROLOWANY WZROST: NAGRADZAJ I CIESZ SIĘ PRZEJAŻDŻKĄ

by, że wylądowałbym na finansowym czerwonym polu, zagroziłoby to mojej wolności


i rozdarłoby moją siatkę bezpieczeństwa. Pamiętaj — nie równoważymy produkcji
konsumpcją — przewyższamy ją.
Pamiętaj też, że nie odrzucamy hedonistycznej adaptacji, ale ją kontrolujemy.
Biznes kwitnie? Świetnie — nagródź się czymś, czego pożądasz, ale nie prze-
sadź. Jak najbardziej, z umiarem ciesz się owocami swojego sukcesu, ale nie spro-
wadzaj niebezpieczeństwa na swój cel: wyjście POZA SKRYPT — brak konieczności
pracy ani jednego dnia więcej, do końca życia.

Posiadanie wyboru i środków finansowych, aby kupić, co tylko chcesz, w rzeczywistości


zmniejsza Twoje pragnienie, aby podążyć za pokusą i kupić przedmiot Twojego pożądania.

Czy kiedykolwiek desperacko pożądałeś jakiegoś produktu, a kiedy już mogłeś sobie na
niego pozwolić, odpuściłeś? Co uległo zmianie?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 46.

KONSEKWENTNE MYŚLENIE:
CHRONIENIE TWOJEGO
NIESAMOWITEGO ŻYCIA
Każde działanie niesie konsekwencje, a więc zawsze staraj się być dobrym.
~Richard Eyre, reżyser

W JAKI SPOSÓB W 2 MINUTY I 20 SEKUND


MOŻNA ZNISZCZYĆ SOBIE ŻYCIE
Podczas gdy pierwsze trzy dyscypliny stoją u wrót ziemi obiecanej POZA SKRYPTEM,
konsekwentne myślenie jest w nich zamkiem.
W 2012 roku zarabiający 200 000 dolarów dyrektor finansowy instytucji pro-
dukującej sprzęt medyczny stwierdził, że świetnym pomysłem byłoby zgromić pra-
cowniczkę sieci fastfood Chich-fil-A przy okienku „drive through”CXXIII. Trwające
dwie minuty i dwadzieścia sekund zamieszczone na Youtube wideo rozprzestrzeniło
się wirusowo, wywołując burzę, która poskutkowała natychmiastowym wypowie-
dzeniem pracy. Poza pracą, zadowolony z siebie mężczyzna stracił ponad 2 miliony
dolarów w akcjach, a od marca 2015 roku jest bezrobotny i kupuje żywność na
bony65.CXXIV
Jedno wydarzenie jest w stanie zabić proces. Karierę. Małżeństwo. Życie.
Niefortunna rzeczywistość dychotomii wydarzenia-procesu, wspomniana w roz-
dziale 18., jest ostatnią dyscypliną WOLNOŚCI OD SKRYPTU: konsekwentne my-
ślenie — wgląd w konsekwencje naszych działań i zdawanie sobie sprawy z faktu,

65
Amerykański system wsparcia dla rodzin z niskim dochodem, w którym żywność można kupić
za specjalne znaczki, o określonej wartości.

442

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KONSEKWENTNE MYŚLENIE: CHRONIENIE TWOJEGO NIESAMOWITEGO ŻYCIA

że nasze wybory są niesprawiedliwie obciążone prawdopodobieństwem popełnie-


nia błędu.
Mówiąc szczerze, „niesprawiedliwie” wydaje się niedopowiedzeniem — jest to
niedorzecznie nierówne.
Dobre wybory unoszą się na powierzchni jak pióra, podczas gdy te złe toną jak
kotwice. Całe lata budujesz dom, a jedno niedbale odłożone cygaro może spowo-
dować, że spłonie. Proces buduje wydarzenia („Nareszcie dostałem posadę dyrektora
finansowego!”), podczas gdy wydarzenie („Przejedźmy się po tej pracowniczce,
z pensją 8 dolarów na godzinę!”) rozrywa proces na strzępy.
Zastanów się nad tym przez minutę.
Nierówność konsekwencji zachodzi, kiedy jedna impulsywna decyzja (lub błąd)
posiada ogromną moc unieważnienia tysięcy tych dobrze zaplanowanych. Ale nie
działa to w odwrotną stronę. Jedna pozytywna czynność nie jest w stanie wymazać
tysięcy tych negatywnych. Jedzenie brokułów przez jeden dzień nie pomoże zrzu-
cić 50 funtów. Jeśli ta niedorzeczność jest niejasna, pozwól, że rozwinę ten temat.
Gromadzenie sporej liczby bonów wartości zacząłem przed trzydziestką. Byłem
wtedy samotny i, delikatnie mówiąc, angażowałem się w ryzykowne zachowania,
kierując się zasadą „żyje się raz”. Jednym z tych zachowań były wyścigi uliczne. Nie
było nic przyjemniejszego niż zmasakrowanie jakiejś hondy moim wyposażonym
w nitro viperem. Pewnego wieczora, po kilku drinkach (kolejna zła decyzja), pomy-
ślałem, że byłoby super pościgać się z jakimś stuningowanym mustangiem. Pro-
blem leżał w tym, że poza byciem młodym i głupim, nie byłem przyzwyczajony do
mojego świeżo zmodyfikowanego Vipera. Dodałem za dużo gazu, samochód wpadł
w poślizg i znalazłem się na przeciwnym pasie ruchu. Nadjeżdżające samochody
uniknęły spotkania z moją głupotą, ale rosnąca poza nimi palma już nie. W ułamku
sekundy puste siedzenie pasażera zamieniło się w pień palmy daktylowej. Całe
szczęście nic mi się nie stało.
Jak widzisz, jedna lekkomyślna decyzja jest w stanie zrujnować Twoje życie
w mgnieniu oka. Nie tylko Twoje, ale także niewinnych gapiów. Mogłem kogoś
zabić i być oskarżonym o nieumyślne spowodowanie śmierci, a następnie spędzić
resztę życia w więzieniu. Mogłem się też trwale okaleczyć. Jedna pomyłka w ocenie
mogła wymazać wszystkie dobre decyzje z całego mojego życia.
Nierówność konsekwencji jest szczególnie dobrze widoczna w przypadku bio-
grafii profesjonalnych sportowców. Wspaniała kariera baseballowa Billa Bucknera
została przyćmiona i splamiona jednym błędem popełnionym na mistrzostwach świa-
ta. Wszystkie dotychczasowe sukcesy zostały wymazane przez jedną nieudaną za-
grywkę. Kolejną historią może być ta dotycząca Pete’a Rose’a, który dostał zakaz
gry w baseball. Kolejne przykłady? Lance Armstrong stosujący doping podczas

443

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Tour de France czy Tiger Woods rozbijający lincolna w trakcie próby przykrycia
niewierności małżeńskiej. W każdym przypadku wydarzenie trwające kilka minut
spowodowało dożywotni proces, zabijając kariery, związki i reputacje. NIGDY nie
ignoruj potencjalnej negatywnej wagi jednej decyzji.
Nierówność konsekwencji odgrywa również rolę w relacjach, w które wcho-
dzimy. Każda osoba, która wchodzi w krąg naszych bliskich, stanowi potencjalną
drogę. Może to być droga do ruiny, a może też być drogą do zwycięstwa. Czy jesteś
w stanie zidentyfikować i usunąć ze swoich kręgów ludzi, którzy stanowią zagro-
żenie dla Twoich celów? Czy pozwolisz, aby czyjś bezwład zaciągnął Cię w ciemne
miejsca? Czy może będziesz proaktywnym szefem własnych wyborów?
Kiedy miałem szesnaście lat, miałem kolegę o imieniu Dave. Jego odmienność
czasami była zdumiewająca — zdawał się zdradzać skłonności mordercze, co mnie
przerażało. Pewnego dnia, kiedy byłem w jego domu, nazwał swoją matkę „pizdą”.
Nie żartuję. Jego matka nie przywołała go do porządku, tylko pokiwała głową
i odeszła. Oczy miałem jak spodki. Później, tego samego dnia, Dave złapał szczura
i spalił go żywcem na stosie liści w ogródku. W głębi duszy czułem sprzeciw, ale
siedziałem cicho, nie chcąc być kolejną ofiarą Dave’a. W chwilę po tym chorym
zdarzeniu wymyśliłem jakąś wymówkę i poszedłem do domu.
Był to ostatni raz, kiedy widziałem Dave’a. Dlaczego? Ponieważ podjąłem decyzję,
że będzie to ostatni raz.
Nawet w młodości potrafiłem wyczuć coś, co mi nie pasowało. Coś katastrofal-
nego. Moja intuicja wiedziała, że nie chciałem wejść w bliższą przyjaźń z tym czło-
wiekiem. Okazało się z czasem, że miałem rację. Przeczytałem o nim w gazecie
kilka lat później: zamordował oficera policji.
Kiedy miałem osiemnaście lat — deja vu. Rick był moim kolejnym dziwnym
kolegą. Był charyzmatycznym facetem, trochę jak wersja Justina Biebera z późnych
lat osiemdziesiątych. Był bardzo popularny wśród młodych dziewczyn, co czyniło
z niego świetne towarzystwo na wypady do klubów. Podobnie jak Dave, Rick też
miał mroczne, puste spojrzenie, które wskazywało, że coś jest nie tak.
Rick był rozpieszczany przez swoich rodziców. Na urodziny dostał nowiutki
model samochodu Trans-Am GTA — niesamowicie szybkie (i drogie) auto jak na
tamte czasy. Co jakiś czas znajdowałem się na tylnym siedzeniu tego samochodu
w drodze na jakąś imprezę. Za każdym razem, kiedy wjeżdżaliśmy na autostradę,
Rick przekraczał dozwoloną prędkość, rozpędzając samochód do ponad stu mil na
godzinę. Za każdym razem prosiłem go, żeby „wyluzował” i za każdym razem
moje prośby zagłuszane były głośnymi dźwiękami Run_D.M.C. Pewnej nocy pod-
czas jednego ze swoich 110-milowych wybryków Rick prawie stracił kontrolę nad
pojazdem i uderzył w barierę rozdzielającą pasy ruchu. Nadal czuję adrenalinę

444

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
KONSEKWENTNE MYŚLENIE: CHRONIENIE TWOJEGO NIESAMOWITEGO ŻYCIA

z tamtej nocy. Modląc się w przerażeniu na tylnym siedzeniu, podjąłem decyzję, że


nigdy więcej nie wpakuję się już w taką sytuację, ponieważ zagrażała mojemu życiu.
To był ostatni raz, kiedy widziałem Ricka. Mimo że nie wiem, czy trafił do gazet
jako sprawca śmiertelnego wypadku, cieszę się, że mnie tam nie było, aby się o tym
przekonać. Widzisz, po prostu nie możesz wygrać gry o swoje życie, będąc uwikła-
nym w niekontrolowane niebezpieczeństwo. Usuń je ze swojego bilansu, abyś miał
szansę wygrać.

Negatywny wpływ destruktywnych ludzi — czy to członków rodziny, kumpli, czy też
współpracowników — zawsze powinien kończyć się usunięciem ich z Twoich kręgów.

JAK ZACZĄĆ MYŚLEĆ KONSEKWENTNIE


Powyższe historie pokazują niebezpieczeństwo oraz pozytywne strony konsekwent-
nego myślenia. Ktoś, kto myśli w ten sposób, myśli, zanim zadziała. Konsekwentne
myślenie jest w stanie przewidzieć skutki i konsekwencje. Ocenia ryzyko i prawdopo-
dobieństwo i zadaje następujące pytania: jakie są najgorsze i najlepsze konsekwen-
cje tego działania oraz szanse ich wystąpienia? Czy konsekwencje te warte są ryzy-
ka, które podejmuję?
Poddanie tych pytań przemyśleniom albo tzw. analizie najgorszego scenariusza
(WCCA66) nie wymaga godzin, ale sekund. Proaktywny umysł sam je inicjuje. Kie-
dy go zapytasz, ujawni katastrofalne zagrożenia dla Twojego procesu. Jeśli rozwa-
żasz wejście w biznes z partnerem, który popełnił dwa wykroczenia i czterokrotnie
był bankrutem, czy WCAA nie byłoby choć odrobinę pomocne?
Możliwość wyboru jest jednym z najpotężniejszych dobrodziejstw, jakie posia-
damy. Wszyscy ją mamy, ale niewielu ją szanuje. Determinuje nasze życie, kierując
nas w stronę niekończącego się strumienia rezultatów. A rezultaty, dobre czy złe,
trzeba przetrwać. Niezależnie od punktu życia, w którym się znajdujesz — wolny
od SKRYPTU czy też przez niego więziony — stań twarzą w twarz z niewygodną
prawdą: Jesteś dokładnie taki, jak wybory, których dokonałeś.
Jesteś CEO własnego życia.
Mimo to większość ludzi podejmuje życiowe decyzje nie jak CEO, a jak przed-
szkolak czekający na instrukcje dotyczące popołudniowej drzemki. Nie bądź jednym
z milionów dorosłych ludzi, którzy nadal żyją jak dzieci.

66
Z ang. Worst-Case Consequence Analysis.

445

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

W momentach podejmowania decyzji pamiętaj: gówniane wybory prowadzą do


gównianych skutków. Grasz w głupie gry? Oczekuj głupich nagród. Nie dołączaj do
legionu zwycięzców głupich nagród, którzy teraz jęczą i biadolą, że dostali od życia
złe karty, kiedy prawda jest taka, że sobie na nie zasłużyli. Graj, ale graj mądrze.

PIENIĄDZE NIE MOGĄ PRZEKUPIĆ DYSCYPLINY


Cztery dyscypliny i ich znaczenie sięgają dalej niż POZA SKRYPT. Mimo że celem
jest dochodowy biznes, który przynosi zarówno pieniądze, jak i wolność, ani jedno,
ani drugie nie jest w stanie przekupić dyscypliny. Ostatecznie kiepskie wybory i nie-
równość ich konsekwencji będą istnieć zawsze. Na przykład, jeśli z trudem jesteś
w stanie przeżyć za 50 000 dolarów rocznie, najprawdopodobniej będzie Ci trudno
przeżyć za 500 000 dolarów, tyle że będziesz się z tym borykał w domu z sześcioma
sypialniami. Większa ilość pieniędzy nie rozwiązuje problemu finansowego. Duży dochód
może tylko opóźnić lub czasowo ukryć konsekwencje. Ci, którzy chronicznie po-
dejmują złe decyzje, koniec końców nie mają się gdzie ukryć.
Tak jak w przypadku szczęścia, chodzi o prawdopodobieństwo.
Im częściej bierzesz udział w ryzykownym, głupim zachowaniu, tym bardziej
prawdopodobne, że zostawi ono bliznę na resztę Twojego życia. Zapytaj o to sław-
nego niegdyś sportowca — milionera z szóstką dzieci z różnymi kobietami, który
jest teraz na skraju bankructwa. Jeśli nie stosujesz czterech dyscyplin, konsekwencje
przetrwają dłużej niż Twoja gotówka.

W jakie ryzykowne zachowania z serii „żyje się tylko raz” angażujesz się Ty (lub Twoi
znajomi), które powodują, że uprawiasz nieustanny hazard, grając o swoją przyszłość?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 5.

NOWY ŚWIT…
NIGDY WIĘCEJ NIE PRACUJ

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
CZĘŚĆ 5. Cele autora:
DOŻYWOTNI DOCHÓD PASYWNY
Podkreślić wagę wszystkich pięciu komponentów UNSCRIPTED,
jednocześnie ilustrując aspekt techniczny systemu pieniężnego, oraz wskazać,
jak możesz stworzyć dochód pasywny na resztę życia.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 47.

WITAMY W ŚWIECIE „PIEPRZ SIĘ”


Artysta jest nikim bez talentu, ale talent jest niczym bez pracy.
~Emil Zola, pisarz

ZIEMIA OBIECANA
Gratulacje! Dotarłeś na miejsce.
Wyszedłeś POZA SKRYPT. Czas na nowy rozdział. Być może myślisz, że jest to
Twój cel, koniec, ale tak naprawdę jest to początek. Jest to miejsce, w którym
„pieprz się” rozkwita: robisz, co tylko chcesz — kiedykolwiek i gdziekolwiek. Jest
to oficjalny rytuał celebrujący moment, w którym życie przestaje żyć Ciebie —
teraz Ty żyjesz życie.
Trzydziestoletni kredyt hipoteczny z oprocentowaniem 6 procent i dwuprocen-
tową prowizją? Pieprz się — zapłacę gotówką.
Jesteś ostrzegany, że Twoja książka się nie sprzeda, bo jest za bardzo bezpo-
średnia i nie skupia się na głównych zagadnieniach? Pieprz się — i tak ją wydam.
Zawsze chciałeś mieć ferrari, mimo że jest niepraktyczne? Pieprz się — kupuję
i płacę gotówką.
„Pieprz się” jest piękne.
Połącz ze sobą pięć składowych: wiarę, znaczenie i cel, produktokrację Fastlane,
wykonanie i dyscyplinę. Wymieszaj te składniki razem, a otrzymasz miksturę po-
zwalającą na stosowanie zasady „pieprz się” odpornej na SKRYPT. Koniec godze-
nia się na mniej, koniec podbijania kart przy wejściu do pracy, koniec ze zbyt cia-
snymi miejscami w Southwest Airlines.
Niestety, jeśli nie dasz rady połączyć wszystkich tych składników, wyjście POZA
SKRYPT nie dojdzie do skutku. Te komponenty są jak składniki w przepisie na
ciasto. Nie możesz po prostu powiedzieć: „Dobra, pomińmy cukier i zobaczmy, co
się stanie”. Brak jednego (lub więcej) ze składników spowoduje, że rezultat będzie
mizerny. Przykro mi, ale pięć komponentów UNSCRIPTED to nie sugestie — są
one niezbędne.

449

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Pomiń którykolwiek z nich i oto, co się stanie:

KOMPETENTNY SAMONISZCZYCIEL
Biegłość: znaczenie, biznes oparty na CENTS, wykonanie, dyscyplina
Deficyt: wiara

SKUTEK
Pomimo Twojej motywacji i wspaniałych pomysłów oraz posiadania wszelkich
składników i kompetencji, aby stać się spełnionym przedsiębiorcą, Twój umysł
pozostaje Twoim największym wrogiem. Mnogość błędnych przekonań, uprzedzeń
i kłamstw powoduje, że Twoje pomysły szybko są porzucane, ponieważ wewnętrznie
stale okłamujesz samego siebie. Mimo że posiadasz biegłość (inteligencję i talent),
aby doprowadzić do skutecznego wykonania, Twoje samodestruktywne przekona-
nia stoją na drodze rezultatów. Prawdopodobnym rezultatem jest praca, którą dasz
sobie na zawsze, ponieważ Twoje pomysły biznesowe i działania nigdy nie zostaną
skoordynowane, aby utworzyć efektywny proces. Albo jeszcze gorzej — obierzesz
nieetyczną i niemoralną drogę, w której sukces, pieniądze i przedsiębiorczość koja-
rzone są z negatywną zmianą tożsamości — sposobem myślenia, według którego,
aby odnieść sukces, należy być chciwym lub stosować przekręty.

WĘDROWIEC
Biegłość: wiara, biznes oparty na CENTS, wykonanie, dyscyplina
Deficyt: znaczenie

SKUTEK
Proces wyjścia POZA SKRYPT, jeżeli jest pozbawiony znaczenia, cechuje brak inicja-
tywy, motywacji i wytrwałości. W rezultacie przedsiębiorca ponosi porażkę w prze-
prowadzeniu cyklu wykonania, poddaje się zbyt wcześnie i nie dociera do końca.
Dzieje się to głównie dlatego, że cykl wykonania nie został wyczerpany do końca.
Przy braku znaczenia, przedsiębiorca może posiadać wiedzę, narzędzia oraz środki
do właściwego wykonania, ale niedostatecznie mocno „uderza w piniatę”, nie do-
prowadzając do jej rozbicia. Przeszkody stoją na drodze postępu. Trudność nie jest
przezwyciężona, rezultatem czego jest znudzenie, rozproszenie uwagi czy łatwe
zniechęcenie, zazwyczaj prowadzące do powrotu do pracy na etacie lub przejścia

450

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WITAMY W ŚWIECIE „PIEPRZ SIĘ”

do kolejnego pomysłu, który znów jest jedynie szturchany kijem. Brak znaczenia
powoduje zaprzestanie kopania w sytuacji, kiedy złoto znajduje się zaledwie trzy
stopy od oskarda.

PRZEDSIĘBIORCA, KTÓRY „PŁACI RACHUNKI”


Biegłość: wiara, znaczenie, wykonanie, dyscyplina
Deficyt: produktokracja oparta na CENTS

SKUTEK
Przedsiębiorca zarządzający biznesem pozbawionym zasad CENTS napotyka ogromne
trudności w wytworzeniu ponadprzeciętnego bogactwa i wolności. Chociaż przedsię-
biorca ten jest w stanie generować dochód, przyspieszenie wartości netto i ekspansja
wolności nigdy nie zachodzą. Ponieważ Twój biznes nie posiada wymaganych kom-
ponentów CENTS, pozytywne rezultaty są albo krótkotrwałe, albo niezbyt docho-
dowe. Złota gęś nie jest taka złota, kiedy jesteś do niej przywiązany, kiedy każdy ma
taką gęś, kiedy nie ma zapotrzebowania na jajka lub gdy gęś jest wynajęta. Rezulta-
ty mogą być tu przeróżne, ale wszystkie cechuje jedno: brak wzrostu i dochodowo-
ści, co kończy się przetrwaniem zamiast rozkwitu. Twój biznes może płacić rachunki,
ale nie kupi dla Ciebie wolności.

PRZEDSIĘBIORCA POMYSŁU
Biegłość: wiara, znaczenie, CENTS, dyscyplina
Deficyt: wykonanie

SKUTEK
Przedsiębiorcy, którym brakuje „wykonania”, są ludźmi z pomysłem.
Są to kuchcikowie próbujący konkurować z poważanymi szefami kuchni.
Jest to ktoś, kto posiada wspaniałe pomysły, ale rzadko cokolwiek z nimi robi.
Zamiast tego ktoś inny zbija fortunę, wprowadzając te same pomysły w życie.
Przedsiębiorcom pomysłu nie brakuje wspaniałych pomysłów, ale woli działa-
nia. W rezultacie tacy przedsiębiorcy często przebywają na forach, oferując swoje
pomysły innym w zamian za miliony w majątku, jeśli tylko wykonasz całą brudną
robotę, jednocześnie finansując przedsięwzięcie.

451

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Rzadziej zdarza się, że przedsiębiorca pomysłu podejmie próbę wykonania, ale


zostanie zdeklasowany przez konkurentów, którzy nie mają takich trudności z wyko-
naniem. Albo jeszcze gorzej — skopiują działania swoich konkurentów dla samego
skopiowania, nie oferując nic unikatowego ani odmiennego. Mimo że być może
posiadają fantastyczny produkt (lub pomysł), którego ludzie potrzebują, niewielu
się o tym dowie i jeszcze mniej go kupi.
Ponieważ brak im potrzebnych umiejętności biznesowych, zarówno w marke-
tingu, zarządzaniu, jak i codziennej działalności, ich biznesy pozostawiają na stole
fortunę, podczas gdy bardziej doświadczeni gracze idą za ciosem i zagarniają część
rynku dla siebie.
Typowe jest to, że przedsiębiorcy pomysłu oddają się koncepcji bogactwa, ale nie są
oddani jej realnemu wykonaniu. Mimo że posiadają mocne poczucie znaczenia i celu,
nie jest ono skupione na właściwych sprawach, co zazwyczaj skutkuje skakaniem z po-
mysłu na pomysł, srebrnymi kulami i skrótami. W rezultacie mocne znaczenie i cel
skierowane są ku wiecznemu udawaniu działania (namawianie miliarderów do men-
toringu, czytanie książek i kupowanie drogich kursów u guru). Zamiast winić wy-
konanie, winią oni swoje pomysły („Nie jest wystarczająco przełomowy” albo „Cho-
lera, ktoś inny już to robi”).
Ponieważ przedsiębiorcom pomysłu brak wykonania, często grają oni w grę pod
tytułem „wskaż mi wszystkie kroki”, poszukując sekretów i list, które powiedzą im
dokładnie, co, jak i gdzie wdrożyć.
Prawdę mówiąc, przedsiębiorcy pomysłu nie mają problemów z wejściem w cykl
motywacyjny — mają problem z uzyskaniem trakcji i z wytworzeniem znaczącej
wartości — najlepszym źródłem kontynuacji.

UPADŁA GWIAZDA ROCKA


Biegłość: wiara, znaczenie, biznes CENTS, wykonanie
Deficyt: dyscyplina

SKUTEK
Jesteś ekspertem wykonania i zarobiłeś stos pieniędzy.
Niestety, jako hazardzista i upadła gwiazda rocka podejmujesz kiepskie decyzje,
jeśli chodzi o życie osobiste i angażowanie się w bezmyślne zachowania: seks ze
wszystkim, co ma puls, wydawanie pieniędzy na głupoty, podejrzane towarzystwo,
nadużywanie narkotyków, a nawet kiepski wybór życiowego partnera.
Z powodu nierówności konsekwencji Twój sukces jest jak spacer po linie.

452

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
WITAMY W ŚWIECIE „PIEPRZ SIĘ”

Niektóre „gwiazdy rocka” (jak mój znajomy z lamborghini) wykraczają poza


etyczne i moralne granice.
Inni igrają z samym życiem.
Znane przypadki ludzi, którzy popadli w niełaskę, zazwyczaj znajdujemy w prze-
myśle rozrywki.
Amy Winehouse, Court Cobain i Heath Ledger to kilka przykładów, które przy-
chodzą mi do głowy.
W świecie biznesu Felix Dennis, ekstrawagancki brytyjski przedsiębiorca, który
zmarł młodo, w wieku 67 lat, może być uważany za kogoś, kto popadł w niełaskę.
Nie ukrywał on tego, że wiódł dość dzikie życie, mając kilka kochanek i naduży-
wając narkotyków. Mimo że nie wiemy, czy jego zachowanie miało jakikolwiek
związek z przedwczesną śmiercią (zmarł na raka krtani), wiemy, że Felix żył według
zasady „żyje się tylko raz”, a dyscyplina nie była jego priorytetem.
Kiedykolwiek sławne osoby tracą swój status, tragediom tym przypisywany jest
brak dyscypliny, co skutkuje momentem głębokiej refleksji, bankructwem lub jeszcze
gorzej — śmiercią.

Czy którekolwiek z tych przedsiębiorczych klasyfikacji opisują Twój obecny tryb prowa-
dzenia biznesu?

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 48.

TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU


(JEŚLI CHCESZ)
Bogactwo jest dobre głównie dlatego, że daje nam czas.
~Charles Lamb, pisarz

POZASKRYPTOWY SYSTEM PIENIĘŻNY


Kiedy wydałem moją pierwszą książkę, wielu czytelników zapytało, w jaki sposób
działa system pieniężny i w jaki sposób można osiągnąć zyskowne oprocentowanie
pieniędzy. Gdzie się w tym celu udaję i co robię? Mój kolega, który jest konsultan-
tem bogatych właścicieli firm powiedział mi, że jego klientów cechuje takie samo
zakłopotanie: wiedzą oni bardzo dobrze, w jaki sposób mogą zgromadzić ogromne
sumy pieniędzy, ale nie wiedzą, co z nimi zrobić, kiedy już są w ich posiadaniu.
Milion dolarów jest super, ale milion dolarów ulokowanych w Bank of America i zara-
biających 72 centy miesięcznie już nie jest taki super.
Mimo że zawiłości POZASKRYPTOWYCH systemów pieniężnych mogą być
czymś w rodzaju „wozu przed koniem”, zapewniam Cię, że tak nie jest. Kiedy już
zamienisz swoją wiedzę na pieniądze, stanowiące regularny strumień dochodu, do-
strzeżesz też większy obraz oraz rozpalisz swój cel i motywację. Gdy pasywny
dochód przewyższy Twoje obecne oraz oczekiwane zapotrzebowanie na gotówkę,
praca stanie się opcjonalna. A jeśli nie masz długu, kredytu hipotecznego i na sa-
mochód, kwota ta staje się zaskakująco łatwa do osiągnięcia. Nawet dla tych, dla
których zgromadzenie fortuny nie jest priorytetem.
Jednak najpierw kolej na sprostowanie.
To, co piszę poniżej, to jedynie moja opinia — i tak powinno być to postrzega-
ne. NIE SĄ to oficjalne wskazówki finansowe, prawne, podatkowe czy jakikolwiek
inny rodzaj profesjonalnej porady. Jeśli poszukujesz oficjalnych konsultacji w któ-

454

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

rymkolwiek z wymienionych obszarów, skontaktuj się z „licencjonowanym, wy-


kwalifikowanym ekspertem” — kimś, kto będzie mógł sprzedać Ci gotowy plan
SKRYPTOWYCH nadziei i modlitw. Fakt, że muszę to sprostować, jest smutny, ale
prawda jest taka, że w niektórych branżach czytanie poradników i teorii — a nie
rezultaty osiągnięte w prawdziwym świecie — daje ludziom odpowiednie kwalifi-
kacje do dawania rad.
Skoro już o tym mowa, w zeszłym roku „Kyle”, planista finansowy jednego
z moich domów brokerskich, zadzwonił do mnie, przedstawiając się jako członek
„Grupy klienta prywatnego” — nadęta nazwa nadana tym, którzy zarządzają kon-
tami o saldzie milion plus. Po wymianie uprzejmości przeszedł do sedna: „Czy mo-
żemy więc porozmawiać o tym, jak zaprzęgnąć część tych pieniędzy do pracy i je
pomnożyć?”. Odebrałem to pytanie jako żart.
Po pierwsze, co daje Kyle’owi prawo do dawania rad na temat pomnażania pie-
niędzy? Podręczniki pełne pustej teorii, opartej na przekręcie procentu składanego?
Czy też rezultaty pozyskane w prawdziwym świecie, czego dowodem jest ogromny
portfel, uzyskany dzięki radom, którymi właśnie chciał się podzielić? Poza wy-
myślnym dyplomem z jakiejś ekstrawaganckiej uczelni, podejrzewam, że Kyle po-
siadał zerowe kwalifikacje w dziedzinie pomnażania pieniędzy, które mógł uzyskać
w prawdziwym świecie. Kyle, tak jak miliony innych podobnych do niego ludzi,
prawdopodobnie jest spłukany i przywiązany do pracy na resztę życia. Wstał rano,
przedarł się przez korki, spotkał się ze swoim szefem, spożył lunch w Subway w z góry
wyznaczonym czasie, spieniężył czek, pojechał do domu, poszedł spać i będzie
powtarzał to szaleństwo przez resztę swojego życia. Mimo wspaniałych rad, jakie
sobie samemu może udzielić, jego emerytura będzie zależała od zbioru niekontro-
lowanych zmiennych: gospodarki, Wall Street, jego zdrowia i czasu.
A więc…
…czy to Kyle powinien dzwonić do mnie, czy ja do niego?
Po drugie, duża suma pieniędzy na tym koncie dostała się tam NIE za sprawą
proponowanych przez Kyle’a inwestycji (a konkretnie funduszy wzajemnych), ale
z powodu zastosowania przedsiębiorczości Fastlane poprzez TUNEF. Przekazanie
jej w celu jej „pomnożenia” byłoby jak zastąpienie prasy drukarskiej codziennie
drukującej dolary taką, która raz na rok produkuje miedziaki.
Wzrost? Ty i ja mamy to już omówione — zawsze jest to biznes oparty na przy-
kazaniach CENTS. Tak czy owak, nie chodzi mi o wyszydzenie Kyle’a. On po
prostu nie zna żadnej innej rzeczywistości poza tą, którą nakarmiła go maszyna
SKRYPTU. Puenta? Zastanów się i uważnie sprawdzaj, kto daje Ci rady, zwłaszcza
te dotyczące pieniędzy. Nigdy nie wiesz, czy nie jest to mądry z książek absolwent
studiów, z tysiącami długu studenckiego, który dogmaty SKRYPTU zdał na piątkę,
ale oblał kwestie dotyczące osiągania prawdziwych rezultatów.

455

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

TRZY KOSZYKI ALOKACJI ŚRODKÓW


Przejdźmy więc do mięcha. Efektywny, POZASKRYPTOWY system pieniężny zloka-
lizowany jest w dwóch koszykach (plus opcjonalny trzeci). Rozmiary tych koszy-
ków zależą od Twojego stylu życia oraz Twojej tolerancji ryzyka dla każdej rzeczy,
którą reprezentują.
1. Koszyk „pieprz się”.
2. Koszyk domu.
3. Koszyk wypłaty.

W formie graficznej POZASKRYPTOWY system pieniężny wygląda tak:

456

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

KOSZYK „PIEPRZ SIĘ”


Koszyk „pieprz się” (FU) jest wolną gotówką, która spoczywa w domach makler-
skich i na kontach rynków finansowych, zazwyczaj nie robiąc nic i również nie
przynosząc niczego. Celem koszyka „pieprz się” nie jest przynoszenie zwrotu, ale
zapewnianie opcji lub wyborów.
Na przykład, jeśli chcesz inwestować w start-upy, stać się aniołem biznesu lub
bawić się w turnieje pokerowe w Las Vegas, koszyk FU jest tym, gdzie tego wszyst-
kiego dokonujesz. Jeśli Twój dawny znajomy z liceum jest założycielem nowego
start-upu i przyjmuje inwestycje kapitału, możesz w niego zainwestować w dowol-
nym, wybranym przez Ciebie stopniu. Jeśli chcesz tańczyć walca Wall Street i kupić
pakiet akcji branży biotechnologicznej, mając nadzieję, że przyniosą gwałtowny
wzrost, koszyk „pieprz się” jest Twoim źródłem gotówki. Jeśli dom Twoich ma-
rzeń został wystawiony na sprzedaż i jest to licytacja komornicza, koszyk FU daje
Ci szansę zmiażdżyć konkurencję za pomocą szybkiej oferty gotówkowej.
Wielu ludzi ze świata finansów będzie drwić z wolnej gotówki, niezainwesto-
wanej w rynki, często używając inflacji jako argumentu. Tak, inflacja jest prawdziwa,
ale jej prawdziwy wpływ na życie WOLNE OD SKRYPTU jest pomijalny. Nie jest
tak, że przestaję sypiać z powodu 62 dolarów i 87 centów — co stanowi nominalny
roczny wzrost ceny, odpowiednio: prądu elektrycznego i chleba.
Kiedy Kyle, mój doradca finansowy z osiedla, zadzwonił do mnie, wspomniał
inflację i argumentował, że moja gotówka powinna „pracować”. Nie rozumiał, że
to konto jest moim koszykiem FU. Nie rozumiał, że reprezentowało jedynie: płynność
pozwalającą odpowiedzieć na pojawiającą się szansę.
Pieniądze zgromadzone w koszyku „pieprz się” są pieniędzmi, których utratę
możesz zaryzykować. Ale ich utrata nie zagraża Twojemu stylowi życia. Straty z koszy-
ka FU nie powinny mieć negatywnego wpływu na Twoje życie, poza uszczuple-
niem zasobów w celu sfinansowania kolejnego spekulatywnego przedsięwzięcia.
Jeśli katastrofalne straty wpłyną na Twoje życie POZA SKRYPTEM, naruszasz
dyscyplinę i ryzykujesz bycie upadłą gwiazdą rocka. W efekcie koszyk FU staje się
albo źródłem pieniędzy do zabawy — poprawiając Twój styl życia, albo powiększa
pozostałe koszyki.

KOSZYK DOMU
Opcjonalny koszyk domu pozwala Ci na posiadanie wolnego od kredytów domu
swoich marzeń. Mimo że oprocentowanie kredytu hipotecznego może być podstawą
obniżenia podatków, wydawanie jednego dolara, aby zaoszczędzić 33 centy, nigdy
nie ma większego sensu, niezależnie od Twojego progu podatkowego. Twoim naj-
większym wydatkiem w życiu będzie Twój dom. Jeśli usuniesz ten wydatek, pie-

457

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

niądze nigdy nie będą kłopotem. Innym rozwiązaniem (które powoduje, że koszyk
domu jest opcjonalny) jest posiadanie kolejnego koszyka — koszyka wypłaty —
dostatecznie zasobnego, aby spłacać comiesięczne raty kredytu (lub opłacać czynsz)
bez stresu czy jakiegokolwiek problemu.

KOSZYK WYPŁATY
Ostatni koszyk, najważniejszy w drodze POZA SKRYPT, bazuje na zasadzie kapi-
tału, do której odnoszę się w rozdziale 25. Kiedykolwiek ktoś wspomni o „systemie
pieniężnym”, mowa jest o koszyku wypłaty. Koszyk wypłaty jest wiodącym koniem,
podczas gdy pozostałe są jedynie dodatkiem. Dla przedsiębiorcy WOLNEGO OD
SKRYPTU koszyk wypłaty jest grą końcową — pasywnym systemem dochodu
pochodzącego z instrumentów finansowych, który płaci Twoje rachunki, finansuje
Twój styl życia i dostarcza regularnej gotówki, na którą możesz liczyć. Takimi
instrumentami finansowymi mogą być obligacje, ETF, opcje, akcje, lokaty bankowe,
fundusze inwestycyjne — cokolwiek, co dostarcza przewidywalny dochód. Może
to nawet być niedrogi fundusz wzajemny. Tak — właśnie poleciłem fundusze wza-
jemne. Sprzeczność, jakiej się dopuściłem, zostaje rozgrzeszona przez efekt, któremu
te fundusze służą — jest nim dochód, a nie wzrost. Kiedy 5-procentowy wzrost
z Twojego koszyka wypłaty jest wystarczający, aby uczynić Cię komfortowo (lub
luksusowo) szczęśliwym, możesz sfinansować pozostałe koszyki, wedle własnego
życzenia.

KOSZYK WYPŁATY
(ZNANY TEŻ JAKO SYSTEM PIENIĘŻNY)
W odróżnieniu od tego, co myśli większość ludzi, nie musisz posiadać bogactwa,
aby założyć firmę. Ja założyłem swoją, mając mniej niż 1000 dolarów. Wydanie
książki kosztowało mnie jedynie kilka tysięcy. Wielu sprzedawców z mojego forum
generuje przychód, sprzedając niepotrzebne przedmioty na Craigslist. Inni poświęcają
mnóstwo godzin na „wyuczony” kapitał ludzki, tworzą wspaniałe rzeczy i zarabiają
co miesiąc tysiące. „Pieniądze tworzą pieniądze” jest jednym z największych kłamstw
w biznesie. Jedynie w biznesie pieniędzy niestety jest to prawdą.
Transformacja zapracowanego przedsiębiorcy w przedsiębiorcę półemerytowa-
nego, żyjącego z dochodu z inwestycji, dzięki zasadzie kapitału, jest fundamentalną
zmianą operacyjną — ale nadal pozostajesz w obszarze biznesu. Zamiast zarządzania
biznesem biznesu, zarządzasz biznesem pieniędzy. System pieniężny jest w rzeczywisto-
ści systemem wypożyczania kapitału. Podobnie jak w przypadku inwestora w nie-

458

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

ruchomości, który pobiera czynsz z wynajmu swoich lokali, lub inwestora, który
pobiera prowizję od licencji, biznes pieniędzy wypożycza kapitał. Zamiast zajmo-
wać się kontrolowaniem fizycznych aktywów, takich jak dom jednorodzinny czy
miejsce parkingowe na Manhattanie, kontrolujesz swoje pieniądze. W ramach zapła-
ty oczekujesz więcej pieniędzy. W przypadku koszyka wypłaty istnieje sześć podsta-
wowych instrumentów, które wykorzystywane są do efektywnego wypożyczania
naszych pieniędzy. Są nimi:
Dywidendy z akcji.
Dywidendy z REIT.
Dochód ze spółki MLP.
Oprocentowanie obligacji.
Oprocentowanie pożyczki.
Zarządzany dochód.

DYWIDENDY Z AKCJI
Dywidendy są wypłatami dla akcjonariuszy. Wypłacające dywidendy korporacje
przekazują udziałowcom część swoich dochodów — zazwyczaj kwartalnie. Jeśli
kupisz 10 000 udziałów firmy Johnson & Johnson (JNJ), która wypłaca co kwartał
dywidendę w wysokości trzech dolarów na jeden udział, powinieneś otrzymać 30 000
dolarów w skali roku. Notowane na giełdzie spółki wypłacające dywidendy publikują
historię wypłat oraz prognozy nadchodzących dywidend. Wypłacające dywidendy
korporacje robią to dobrowolnie i nie są zobligowane do przyszłych wypłat, ponie-
waż wpływ na nie ma przepływ pieniędzy oraz zdarzenia makroekonomiczne.
Przykłady firm wypłacających dywidendy:
 SO (Southern Company)
 CVX (Chevron)
 MMM (3M)

DYWIDENDY Z REIT
Dywidendy otrzymywane z REIT (Real-estate-investment trusts) są wspaniałym
źródłem dochodu dla inwestora SPOZA SKRYPTU. REIT są korporacjami, które
zarządzają nieruchomościami. Tego typu aktywa mogą być namacalne — jak np.
apartamentowce, hotele, centra handlowe, kompleksy biurowe — albo nienama-
calne, jak na przykład papiery wartościowe oparte na kredytach hipotecznych. Aby

459

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

daną korporację można było uważać za REIT, musi ona spełnić kilka warunków —
75% jej aktywów musi być związane z nieruchomościami. Ponadto 90% opodat-
kowanego dochodu musi być przekazywane udziałowcom. Ten wymóg powoduje,
że ich dywidendy są wyższe niż przeciętne i stosunkowo atrakcyjne.
Publiczne REIT obecne są na największych giełdach, są wysoce płynne i dają
świetną okazję, aby cieszyć się dochodem z nieruchomości bez kłopotów związanych
z ich posiadaniem, takich jak zepsute centrale klimatyzacyjne, niedziałające bojlery
i trudni do okiełznania najemcy.
Przykłady:
 AVB (AvalonBay)
 DLR (Digital Realty)
 EQY (Equity One)

DOCHÓD ZE SPÓŁKI MLP


Spółki MLP (Master Limited Partnership) podobne są do akcji, ale ich dochód
klasyfikowany jest jako dochód spółki. Podobnie jak w przypadku REIT, wymagane
jest, aby 90% dochodu MLP pochodziło z określonych źródeł, głównie związanych
z ropą, przemysłem paliwowym, produkcją energii, rurociągami i transportem. MLP
są obecne na otwartym rynku i oferują atrakcyjne dywidendy oraz korzystną płynność.
Dochód spółek MLP nie jest opodatkowany dla korporacji, ale przekazywany
partnerom, powodując skutek taki, jak gdybyś sam zarobił te pieniądze. Dywidendy,
czy też rozdział partnerstwa, klasyfikowane są jako „zwrot kapitału” i nie są opodat-
kowane. Rozróżnienie między dystrybucją partnerstwa a dochodem ze spółki może
spowodować skomplikowane skutki podatkowe dla posiadaczy MLP. Urzędy traktują
te rodzaje dochodu odmiennie (K1 oraz 1099-DIV), a ich odpowiednie rozliczenie
może być zarówno trudne, jak i kosztowne.
Przykłady:
 AB (AllianceBernstein)
 EEP (Enbridge Energy Partners)
 MMP (Magellan Midstream Partners)

OPROCENTOWANIE OBLIGACJI
Obligacje rządowe, korporacyjne lub komunalne, będące dłużnymi instrumentami
finansowymi, zapewniają wypłaty odsetek od udzielonych pożyczek. Za zaciągnięcie
przez emitenta obligacji kredytu czy pożyczki obligatariuszom wypłaca się wyna-

460

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

grodzenie, w określonych terminach. Na przykład studolarowa pożyczka dla ABC


Corporation może skutkować wypłatą trzech dolarów na kwartał przez kolejne
pięć lat, dając zwrot wysokości 12 procent. Po okresie pięciu lat ABC zwraca Twoje
sto dolarów. Kwoty, stawki oprocentowania, okres obowiązywania i regularność
wypłat uzależnione są od indywidualnych przypadków. Poniższe instrumenty
dłużne pozwalają na pożyczanie pieniędzy i zarabianie na oprocentowaniu tych
pożyczek, co nie różni się zbytnio od otrzymywania wypłaty bez wykonywania
pracy:
 Obligacje korporacyjne: korporacje zaciągają dług na cele rozwojowe,
oferując niższe oprocentowanie w nadziei na otrzymanie wyższej stopy
zwrotu w wyniku swojej działalności.
 Obligacje rządowe: są to pożyczki udzielane przez suwerenne narody w celu
sfinansowania działalności rządu.
 Obligacje komunalne: samorządy lokalne i gminy pożyczają pieniądze,
aby sfinansować wydatki i projekty publiczne. Mimo że oferują one niższe
oprocentowanie niż obligacje korporacyjne, są bardzo atrakcyjne dla
zarabiających wysokie kwoty, ponieważ wypłaty oprocentowania wyłączone
są spod opodatkowania federalnego. Ponadto jeśli kupisz obligację
wyemitowaną przez Twój stan, na dochód nie są nakładane podatki stanowe
i lokalne.

Niestety, zakup indywidualnych obligacji może być kosztowny, w zależności


od ich rodzaju oraz miejsca ich nabycia. Rynki obligacji nie są płynne, co skutkuje
sporym spreadem między sprzedażą i odkupem, mogąc negatywnie wpłynąć na efek-
tywny zwrot. Ponadto wartości rynkowe obligacji wahają się zależnie od wysokości
stóp procentowych. Jeśli musisz pozbyć się obligacji przed terminem ich wykupu, to
w przypadku trendu wzrostu stóp procentowych musisz liczyć się z tym, że reagują-
ce w sposób odwrotnie proporcjonalny obligacje warte będą mniej niż podczas
emisji. O tyle mniej, że cała Twoja inwestycja może zakończyć się stratą. Na dodatek
indywidualne obligacje obciążone są sporym ryzykiem — jeśli emitent zbankrutuje,
obligatariusze stoją w kolejce po akcjonariuszach w kwestii tego, kto pierwszy zosta-
nie ogolony.

OPROCENTOWANIE POŻYCZKI
Podobnie jak w przypadku obligacji, możesz również uzyskać pieniądze pochodzące
z oprocentowania pożyczek społecznościowych lub udzielonych instytucjom. W przy-
padku banków mowa tu o wszelkiego rodzaju depozytach. Zamiast pożyczania

461

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

pewnej sumy na określonych warunkach i z ustalonym oprocentowaniem, możesz


pożyczyć pieniądze bankowi i otrzymywać regularne wypłaty oprocentowania. Nie-
stety, ostatnim okresem, w którym tego typu inwestycja była atrakcyjna, były czasy
rządów Reagana. Z powodu śmiesznie niskiego oprocentowania oferowanego przez
banki lokaty nie są rentowną inwestycją, jeśli zestawić potencjalny zysk z ryzykiem,
jakie stwarza system bankowy. W krachu z 2008 roku ponad 50 banków, w tym
bardzo dużych, utraciło płynność finansową. Uważasz, że oprocentowanie rzędu
1,1% warte jest tego ryzyka?
Inną formą pożyczki jest pożyczka społecznościowa. Zachodzi to wtedy, gdy po-
życzasz sąsiadowi pieniądze, choć w tym przypadku sąsiad jest oddalony o kilkaset
mil. Dwie duże firmy specjalizujące się w takich pożyczkach to Prosper.com oraz
LendingClub.com. Każda oferuje możliwość udzielenia pożyczki rozłożonej na wiele
osób. Pożyczanie w tym trybie osobom o dobrej historii kredytowej może przynieść
nawet 6% zysku. Pożyczanie bardziej ryzykownym pożyczkobiorcom może skut-
kować zwiększeniem oprocentowania nawet do 25%. Najlepszą rzeczą w pożycz-
kach społecznościowych jest dywersyfikacja. Ponieważ 1000 osób pożycza 25 dola-
rów, ryzyko zostaje rozdrobnione, zapewniając oczekiwany zwrot. Kiedy kilka osób
wyłamuje się i przestaje płacić, zyski nie cierpią na tym w odczuwalny sposób.

ZARZĄDZANE DYSTRYBUCJE
Zarządzane dystrybucje są wypłatami pochodzącymi ze zbioru instrumentów fi-
nansowych profesjonalnie zarządzanych przez instytucję finansową. Środki takie
mogą pochodzić z funduszy ETF, funduszy wzajemnych, funduszy CEF lub hed-
gingowych.
Na przykład Vanguard Dividend Appreciation ETF (VIG) składa się z ponad
stu akcji dywidendowych. Zamiast kupować sto akcji dywidendowych, mógłbyś
nabyć ETF i otrzymać natychmiastowy dochód oraz dywersyfikację.
IShares National AMT-Free Municipal Bond Fund (MUB) reprezentuje ponad
2000 różnych obligacji komunalnych. Posiadając taki fundusz, otrzymasz zorganizo-
waną wypłatę dywidend, ciesząc się jednocześnie z dywersyfikacji, bez konieczności
osobistego angażowania się w rynek obligacji.
Zarządzana dystrybucja zysków dostępna jest z dowolnego zbioru aktywów: akcji
dywidendowych, spółek MLP, obligacji, funduszy REIT, inwestycji krótko- lub dłu-
goterminowych, nieruchomości, opcji — jeśli masz pieniądze, z pewnością znajdziesz
instytucję oferującą to, czego szukasz. W zamian za opłatę za zarządzanie jesteś
w stanie nabyć aktywa zdywersyfikowane pośród setek źródeł, zebranych w jedną
strategię inwestycyjną. Wiele z takich funduszy korzysta także z dźwigni finansowych,
aby zwiększyć wypłaty.

462

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

Jeśli chodzi o płynność, w przypadku funduszy ETF oraz funduszy zamknię-


tych udziały są łatwo nabywane oraz sprzedawane, ponieważ odbywa się to tak jak
w przypadku zwykłych akcji notowanych na giełdzie. Możesz nimi handlować
w godzinach pracy giełdy oraz monitorować wahania cen. Jeśli zaś chodzi o fundusze
wzajemne, są one kupowane i sprzedawane po cenie wartości ich aktywów (NAV)
— cenie rynkowej ustalonej po zamknięciu każdego dnia giełdowego. Pomimo tego
fundusze wzajemne cechuje wysoka płynność, zależnie od sponsora funduszu, i naj-
częściej można nimi handlować po najbliższej wycenie, z opóźnieniem zaledwie kilku
godzin. Musisz jednak wiedzieć, że w atmosferze gwałtownych spadków na gieł-
dzie z funduszy ETF można wyjść w ciągu dnia giełdowego po lepszych cenach niż
w przypadku funduszu wzajemnego, którego wartość zostanie ustalona dopiero po
jego zamknięciu.
Przykłady:
 PREMX (T. Rowe Price Emerging Bond Mutual Fund)
 FAX (Aberdeen Asia-Pacific Bond Fund)
 PFF (iShares US Preferred Stock Fund)

Wszystkie te instrumenty finansowe reprezentują biznes wypożyczenia kapitału,


który stanowi koszyk wypłaty — system tworzący regularny, powtarzalny dochód
pasywny na resztę Twojego życia. Jednak zanim przejdziesz do inwestowania, nieza-
leżnie od kwoty, jaką chcesz na to przeznaczyć, powinieneś poznać siedem zasad,
które stosuję, aby upewnić się, że moja początkowa wpłata jest bezpieczna, a dochody
niezagrożone.

MOJE 7 ZASAD KOSZYKA WYPŁATY


ZASADA #1: ZASADA CZYNSZU
Rozważ taką sytuację.
Kupujesz drogą nieruchomość. Potencjalny najemca, zamiast comiesięcznej za-
płaty czynszu, oferuje Ci mały odsetek zysków jego nowej restauracji, kiedy się
pojawią. Nie wiadomo, ile to potrwa, a kwoty przyszłych zysków nie są znane i nie
ma gwarancji, że się pojawią. Jest jeszcze jedno. Wypłaty procentu od zysków są
całkowicie dobrowolne i uznaniowe — zależą jedynie od dobrej woli najemcy. Efek-
tywne uzyskanie dochodu z najmu może zająć miesiące, dekady lub nigdy nie nastą-
pić. W tym czasie najemca mówi Ci, abyś czekał cierpliwie i miał nadzieję, że jego
restauracja odniesie sukces, a co za tym idzie, że potencjalnie zwiększy się wartość
Twoich udziałów.

463

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Dobry układ? Najpewniej w ten sposób nie pomyślałeś.


A mimo to dokładnie w taki sposób ludzie zapewniają sobie emeryturę poprzez
inwestycje w rynki. Rozstają się ze swoimi pieniędzmi, a w zamian dostają nadzieję
na przyszłe dochody lub na wzrost wartości udziałów. Ani jedno, ani drugie nie
jest zagwarantowane.
W efekcie każda Twoja „inwestycja” w akcje, które przyniosą niewiadomy zwrot,
jest niczym rzut monetą. Akcje idą w górę — wygrywasz. W dół — przegrywasz.
W przykładzie z nieruchomością zamiast czynszu dostajesz ZERO pieniędzy oraz
nadzieję i marzenie — dwie rzeczy, które nie zapłacą raty kredytu hipotecznego ani
nie kupią dziecku nowych butów.
Dla tych z nas, którym znane jest zagadnienie opcji (sprzedaży i kupna), prawda
ukryta za każdą inwestycją w akcje ujawniana jest w matematycznej delcie jakiejkol-
wiek neutralnej opcji. W przypadku opcji na akcje delta zestawia statystyczne
prawdopodobieństwo, że opcja jest w cenie lub wyżej niż cena wykonania, po któ-
rej kupiłeś. Dla przykładu, jeśli akcja XYZ sprzedawana jest za 40 dolarów i kupu-
jesz ją po cenie wykonania w wysokości 40 dolarów (AT THE MONEY), prawdo-
podobieństwo, że taka opcja będzie cokolwiek warta w dniu jej wygaśnięcia (IN THE
MONEY), wynosi 50/50. Innymi słowy, statystyczne prawdopodobieństwo, że zarobisz
pieniądze na zakupie jakiejkolwiek akcji, wynosi dokładnie 50 procent — tyle co w przy-
padku rzutu monetą. Jeśli kupisz dziesięć akcji, Twoje szanse pozostają na pozio-
mie 50 procent, podczas gdy Twoje szanse zarobienia na każdej z nich wynoszą
0,09765625 procent (0,50 do dziesiątej potęgi).
Tak — cały świat, operujący według SKRYPTU, umieścił swoje nadzieje na eme-
rytury w serii rzutów monetą. Czy słyszałeś, aby mainstreamowe papuzie głowy kie-
dykolwiek potwierdziły ten fakt? Oczywiście, że nie. Fakt ten doprowadzi nas do
pierwszej zasady koszyka wypłaty — zasady czynszu. Głosi ona, że zawsze gdy rzecz doty-
czy pieniędzy w Twoim koszyku wypłaty, żądaj czynszu, a nie bezwarunkowych obietnic,
bajek i rzutów monetą.
Jeśli chodzi o czynsz, który powinieneś otrzymywać, powinien on wpływać, co
miesiąc lub co kwartał, z jednego ze wspomnianych wcześniej źródeł dochodu: dywi-
dend, oprocentowania czy dochodu ze spółki.

ZASADA #2: ZASADA PSTRYKNIĘCIA


Kiedy chodzi o globalną gospodarkę i centralny system bankowy, który nią mani-
puluje — wszystko stale ulega zmianie. Świetna inwestycja dzisiaj będzie kiepską in-
westycją jutro. W kilku wywiadach, których udzieliłem lata temu, polecałem obli-
gacje australijskiego rządu jako przyzwoitą inwestycję. Gdybyś poszedł za taką
poradą dzisiaj, dotarłbyś na imprezę spóźniony. Kiedy udzielałem tych wywiadów,

464

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

dolar australijski dawał lepsze oprocentowanie i posiadał o wiele większą siłę na-
bywczą.
Od tamtego czasu makroekonomia uległa zmianie. Rady dawane lata temu
można dzisiaj kwestionować. Innymi słowy, z powodu istotnych zmian globalnej
sytuacji gospodarczej właściwe inwestycje dla stworzenia koszyka wypłaty również
ulegają zmianom. Nie jestem w stanie podać Ci właściwego sposobu na inwesto-
wanie, ponieważ zanim ta książka trafi do druku, wspaniała inwestycja zamieni się
w słabą i na odwrót.
Zmiany ekonomiczne są metodologią stojącą za zasadą #2: zasadą pstryknięcia.
Zasada pstryknięcia wymaga, aby inwestycje w koszyk wypłaty były wysoce płynne lub
możliwe do zamiany w gotówkę za pstryknięciem palcami.
Pstryknięcie palcami oznacza tutaj prostą sprzedaż lub skorzystanie z usług
firmy brokerskiej, dzięki której w ciągu 24 godzin, a czasami w przeciągu sekund,
jesteś w stanie wyjść z inwestycji i zamienić ją w gotówkę.
Kiedy nadejdzie nieunikniona zmiana ekonomiczna wpływająca na Twoją in-
westycję — a taka zmiana nadejdzie — musisz mieć pewność, że jej podstawa nie
jest zagrożona. Pamiętaj, nie chodzi o budowanie bogactwa, ale o „wypożyczenie
pieniędzy” dla regularnego dochodu. Bez zastosowania zasady pstryknięcia pod-
stawa Twojej inwestycji może ulec znacznemu osłabieniu i znaleźć się w zagrożeniu,
w którym możliwy do uzyskania dochód nie uzasadnia podejmowanego ryzyka.
Na przykład w 2008 roku, kiedy boom na rynku nieruchomości zaczął swoją
podróż w dół, każdy — od listonosza do pracownika zmywaka w naleśnikarni —
był w posiadaniu nieruchomości. Kiedy „głupie pieniądze” dostały wiadomość, że
statek uderzył w górę lodową i nabiera wody, oferty sprzedaży zalały rynek. Płyn-
ność całkowicie się ulotniła, a sytuacja na rynku nieruchomości pociągnęła inwe-
storów na dno. Ponieważ spieniężenie nieruchomości może trwać całe miesiące,
inwestorzy stanęli przed koniecznością przetrwania niekorzystnej sytuacji.
Bez zastosowania zasady pstryknięcia, dającej możliwość szybkiego wyciągnię-
cia zainwestowanych pieniędzy, dobra inwestycja może upaść, a Ty będziesz musiał
zadowolić się zgniłym jajkiem. W tym przypadku niektóre nieruchomości straciły
nawet 50 procent swojej wartości, skutkując bankructwami i aukcjami komorni-
czymi. Gdyby ci inwestorzy byli w stanie pstryknąć palcami i uciec, kiedy tylko do-
strzegli kłopoty, miliardy dolarów osobistych wartości netto zostałyby uratowane.
Zasada pstryknięcia głosi, że jeśli zainicjowanie upłynnienia inwestycji zajmuje
dłużej niż pstryknięcie palcami, płynność może stanowić problem. Kłopoty z płynno-
ścią finansową umieszczają bazę Twojej inwestycji w strefie ryzyka w kontekście
zmieniających się rynków. Reguła ta chroni Cię przed obniżeniem wartości akty-
wów, które znacząco przeważają nad dochodem z tych aktywów. 10 tysięcy dola-

465

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

rów oprocentowania z obligacji ETF, które straciły 100 tysięcy dolarów na wartości,
nie jest efektywną inwestycją, ponieważ przywrócenie utraconej wartości aktywów
zajmie 10 okresów wypłaty.
Niedawny przykład działania zasady pstryknięcia miał miejsce w odniesieniu do
moich ulubionych akcji dywidendowych — Southern Company — przedsiębiorstwa
energetycznego na południu Stanów Zjednoczonych. Kiedy piszę te słowa, dywi-
dendy wynoszą blisko 5%, jednak w drugiej połowie 2013 roku cena akcji poszy-
bowała z 43 dolarów do ponad 53 dolarów w ciągu kilku miesięcy. Na 10 000 udziałów
(prawdopodobna liczba dla systemu pieniężnego o puli 10 milionów dolarów) wzrost
wartości wygenerował 100 000 dolarów niezrealizowanego zysku (nie wspominając
o dywidendach) i wskazał dosadnie, dlaczego musisz być w stanie się ulotnić, kiedy
żelazko wciąż jest gorące. Po pierwsze, 100 000 dolarów zysku reprezentuje PIĘĆ
LAT wypłat dywidend. Dlaczego miałbym czekać pięć lat, kiedy dochód ten moż-
na zrealizować od razu poprzez sprzedaż? Pstryknąłem palcami i zleciłem sprzedaż
udziałów, generując natychmiastowy zysk. Lata wypłat dywidendy w przeciągu
miesięcy (choć żałuję, że nie miałem ich więcej — ale mimo to byłem zadowolony).
Zgadnij, co stało się kilka tygodni później. Akcje spadły o blisko dziesięć dola-
rów — do ceny, po której je kupiłem. Będę powtarzał ten scenariusz do śmierci lub
do czasu, aż Southern Company da mi powód, abym uwierzył, że nie są w stanie
utrzymać swoich dywidend.
Podobnie było latem 2015 roku. Zacząłem upłynnianie moich obligacji, kiedy
nagle wzrosły stopy procentowe. Kiedy to się dzieje, wartość obligacji (zarządzanej
dystrybucji dochodu) ulega obniżeniu. Jednoprocentowy spadek może się przeło-
żyć na 10-procentowy spadek wartości aktywów. Zamiast czekać, aż to nastąpi,
podjąłem działanie zawczasu i wycofałem się z obligacji. Udało mi się w samą porę.
Wolę siedzieć na gotówce nie zarabiającej nic, zamiast ryzykować dziesięcioma,
które mają przynieść jeden.

ZASADA #3: ZASADA APOKALIPSY


American Greed na kanale CNBC jest jednym z moich ulubionych programów. Go-
dzinny program jest kroniką największych finansowych przekrętów tego narodu.
Piramidy finansowe, oszustwa inwestycyjne, pranie pieniędzy — detale finansowych
nadużyć tworzą ciekawe wątki. Podchodząc do sprawy empirycznie i widząc po raz
enty, jak starsza pani pozbawiana jest oszczędności życiowych, łącznie ze swoim
cadillakiem, zauważyłem pewien schemat: we wszystkich przekrętach firma dopusz-
czająca się oszustwa zawsze jest niewielką firmą, która rozwija się pod przykrywką
udawanej produktokracji. Wujek Joe mówi wujkowi Bobowi, że fundusz inwesty-
cyjny Lustiga płaci 20 procent rocznie i nagle firma się rozwija.

466

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

Ten wzorzec jest podstawą zasady #3: zasady apokalipsy. Zasada apokalipsy głosi,
że jedynym katastrofalnym zagrożeniem dla podstawy Twojej inwestycji może być globalna
zagłada.
W moim rozumieniu, apokalipsą finansową może być hiperinflacja lub załama-
nie się naszego systemu bankowego. Jednak bankructwo czy przekręt finansowy,
którego dokonała niewielka firma, nie ma apokaliptycznych skutków dla systemu
bankowego, ale może mieć taki wpływ na inwestora. Tego typu wydarzenia być
może nie będą wspomniane w wieczornym wydaniu wiadomości, ale mogą stano-
wić nagłówek finansowej porażki, która wpłynie na resztę Twojego życia.
Zasada apokalipsy oznacza, że Twoje inwestycje powinny być powierzane jedy-
nie dobrze znanym, megalitycznym firmom, podlegającym pod konkretne regula-
cje i zasady przejrzystości. Fraza „zbyt duży, aby ponieść porażkę” przychodzi mi
na myśl jako kryterium wyboru. A jeśli taka porażka będzie miała miejsce, pociągnie
ona za sobą kompletne załamanie światowego systemu bankowego. Nie mówimy
tu już o apokalipsie finansowej, ale o prawdziwej zagładzie, w trakcie której spo-
łeczne hiperrzeczywistości rozpadają się na kawałki.
Dla przykładu podaję listę instytucji, które trzymają moją gotówkę i (lub) akty-
wa koszyka wypłaty.

Fidelity TD Ameritrade
Vanguard Charles Schwab
JP Morgan T.Rowe Price
Bank of America Blackrock

Zauważyłeś, że żadna z nich nie jest malutką, nieznaną firemką, na tyle małą, że
chroniona jest przed publiczną kontrolą? Każda z powyższych instytucji jest na
tyle duża, że porażka (albo oszustwo na dużą skalę) w przypadku którejkolwiek
z nich stanowiłoby ogromne ryzyko dla światowego systemu bankowego. Innymi
słowy, gdyby parasol spółek Vanguarda poniósł porażkę, wiem, że mówimy tu
automatycznie o światowej porażce systemu bankowego. Byłoby to tak duże wyda-
rzenie, że świat już nigdy nie byłby taki sam.
Kiedy powierzasz wszystkie swoje środki Donaldowi Lapre, który pracuje w swoim
biurze w Hoboken, o całkowitej powierzchni 1200 stóp, nie otrzymujesz tego typu
ochrony. Inwestuję w pożyczki społecznościowe, ale zasada apokalipsy utrzymuje
moje inwestycje na poziomie poniżej sześciu cyfr, ponieważ koncepcja jest zbyt nowa
i niedostatecznie przetestowana. Oszustwo lub porażka, w przypadku którejś z tych
firm, może być warta 30 sekund na CNBC, ale dla inwestora, którego ona dotyczy,
skutki mogą trwać trzydzieści lat.

467

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

ZASADA #4: ZASADA „3 LATA W 3 MIESIĄCE”


Kiedy wartość akcji Southern Company wzrosła z 43 dolarów do ponad 50 w ciągu
kilku miesięcy, o czym wspominałem wyżej, przy okazji omówienia zasady pstryk-
nięcia, do sprzedaży nakłoniła mnie kolejna zasada — zasada trzy-trzy.
Zasada trzy-trzy mówi, że jeśli jakakolwiek z Twoich inwestycji, czy są to akcje, czy
obligacje, zwiększa swoją wartość bazową w przeciągu trzech miesięcy bardziej niż o rów-
nowartość trzech lat wypłat dywidend, SPRZEDAJ i spienięż zyski. Uznaj ten wzrost
wartości za skompresowaną wypłatę dywidend, gdzie zamiast czekania całe lata na
wypłatę pieniędzy, możesz otrzymać gotówkę natychmiast, w drodze sprzedaży. Pie-
niądze dzisiaj są lepsze niż pieniądze jutro. Oto matematyka wspierająca powyższą
zasadę, przedstawiona z wykorzystaniem dwóch klas aktywów: Southern Company
(SO), akcja dywidendowa, oraz The Aberdeen Asia-Pacific Income Fund (FAX),
zamknięty fundusz inwestycyjny.

SOUTHERN COMPANY (SO)


 Obecna dywidenda: 5%
 Bazowa cena udziału: 43,00 USD
 Kupione udziały: 1000 (podstawa inwestycji 43 000 USD)
 Roczne dywidendy: 2150 USD (0,05 X 43 000 USD)
 Scenariusz oparty na zasadzie trzech lat: jeśli wartość SO wzrośnie do 49,50
w przeciągu trzech miesięcy, powinieneś sprzedać i otrzymać zysk wysokości
6450 USD (3 X 2150 USD), który reprezentuje 3 lata wypłat dywidend.

THE ABERDEEN ASIA-PACIFIC INCOME FUND (FAX)


 Obecna dywidenda: 8%
 Bazowa cena udziału: 5,00 USD
 Kupione udziały: 10 000 (podstawa inwestycji 50 000 USD)
 Roczne dywidendy: 4000 USD
 Scenariusz oparty na zasadzie trzech lat: jeśli wartość FAX wzrośnie
do 6,20 USD w przeciągu trzech miesięcy, powinieneś sprzedać i otrzymać
zysk netto wysokości 12 000 USD, z uwagi na fakt, że został przekroczony
próg 12 000 USD (3 X 4000).

468

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

Mimo że wzrost wartości aktywów w obrębie koszyka wypłaty nie jest naszym
celem, ma on w tym przypadku miejsce. Kiedy tak się dzieje, zasada trzy-trzy sta-
nowi wytyczne do zamiany niezrealizowanego zysku w skompresowane dywiden-
dy. Jeśli po sprzedaży aktywów, których wartość wzrosła, nastąpi jej spadek, korzy-
stam z „kryterium 66%”, jako potencjalnego warunku ponownego zakupu. Zakła-
dając, że warunki finansowe firmy nie uległy zmianie, kryterium 66 procent stanowi
wytyczne, a nie regułę.
Na przykład w scenariuszu dotyczącym Southern Company akcja sprzedana
za 50 dolarów (wzrost wartości o siedem dolarów od ceny 43 dolarów) może być
warta ponownego kupna za kwotę około 45 dolarów (66% z 7,00 dolarów wynosi
4 dolary 62 centy [50 dolarów - 45 dolarów 38 centów]). „Kryterium 66%” opiera się
na powrocie do średniej, która stanowi statystyczne prawdopodobieństwo, że wartość
akcji powróci do średniej, zamiast nabierać wartości w nieskończoność lub spaść
całkiem do zera. Dość często zdarza mi się tańczyć w rytm sprzedawania i ponowne-
go kupowania. Wydaje się to dość wymagającym zajęciem, ale w rzeczywistości wy-
maga jedynie poświęcenia 10 sekund uwagi dziennie Twoim inwestycjom w koszyku
wypłaty.

ZASADA #5: ZASADA ADMIRAŁA ACKBARA


Stare powiedzenie głosi, że jeśli coś jest zbyt piękne, aby było prawdziwe, to naj-
pewniej tak jest. To samo dotyczy inwestycji w koszyk wypłaty. Jeśli S&P 500 daje
zwrot 2,5% rocznie, a jakaś spółka paliwowa nagle ogłasza roczny zwrot na pozio-
mie 18%, wyobraź sobie Admirała Ackbara krzyczącego: „To pułapka!”. W świecie
finansów takie akcje nazywane są pułapkami dywidendowymi: kuszące inwestycje,
które zapalają u Ciebie czerwoną lampkę NIE z powodu świetnego bilansu, ale z po-
wodu atrakcyjnych dla oka dywidend. Zasada Ackbara pomaga odróżnić docho-
dową inwestycję od tej spekulatywnej. Nie dyskwalifikuje ich ona (choć ja ich uni-
kam), ale pomaga określić ich jakość — tego typu „inwestycje” nie pasują do koszyka
wypłaty, ale do spekulatywnego koszyka „pieprz się”. Zamknięty fundusz z obieca-
nymi dywidendami na poziomie 21,5% jest inwestycją spekulatywną, a nie docho-
dową. Koszyk wypłaty powinien być nudny jak C-SPAN67 w poniedziałkowe po-
południe.
Niebezpieczeństwo, jakie niosą ze sobą pułapki dywidendowe, jest powszechnie
znane. W świecie finansów jest to jedna z niewielu rzeczy, które są możliwe do
przewidzenia — o wiele bardziej niż wynik rzutu monetą. Na przykład 19 grudnia

67
Cable-Satellite Public Affairs Network jest amerykańską stacją telewizyjną emitującą obrady rządu
USA oraz inne sprawy z życia publicznego.

469

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

2015 roku wartość akcji spółki Linn Energy spadła do 12 dolarów 24 centów z nie-
mal 22 dolarów niecały miesiąc wcześniej. W tym momencie ogłaszana wysokość
rocznej dywidendy wynosiła aż 22%. Dla niedouczonego inwestora 22-procentowy
zwrot może być tak kuszący jak gnijące mięso dla muchy przelatującej nad śmietnikiem.
Jednak dla bardziej douczonego inwestora SPOZA SKRYPTU inwestycje te po-
siadają tyle czerwonych flag, że mógłbyś pomyśleć, że jesteś na chińskiej paradzie
wojskowej. Widzisz, im bardziej oddalisz się od zwrotu, jaki oferuje S&P 500, tym
większe ryzyko. W którymś momencie równowaga pomiędzy ryzykiem i nagrodą
zostaje zachwiana i szala przechyla się na stronę ryzyka. Nie chodzi o to, że ta
inwestycja nie może zakończyć się pozytywnie, ale najprawdopodobniej zmieni się
ona w tykającą bombę zegarową, gotową wysadzić w powietrze podstawę Twojej
inwestycji.
Gdybyś zainwestował w Lynn Energy wtedy, gdy ogłaszali dywidendę na po-
ziomie 22%, kilka tygodni później usłyszałbyś komunikat, że z powodu spadają-
cych cen ropy oraz spowodowanego tym spadku płynności finansowej spółka za-
wiesiła wypłaty dywidendy. Twoje 22% spadłoby do zera. A prawdziwą ironią losu
jest fakt, że w kilka krótkich miesięcy później wartość akcji spadła z dwunastu do-
larów do poniżej dwóch. Inwestycja wysokości 122 000 dolarów straciłaby ponad
80% wartości. To nie jest inwestowanie dla dochodu — to hazard. Pamiętaj, że
kuszące, wysokie oprocentowanie świeci jasnym światłem jak neony na Las Vegas
Boulevard: są ekscytujące i przyciągają uwagę. Tego typu inwestycje nie powinny
przyciągać Twojej uwagi, o ile nie pustoszysz właśnie swojego koszyka „Pieprz się”.

ZASADA #6: ZASADA 1%


Zanim dotrzesz na POZASKRYPTOWY szczyt, staniesz się częścią jednego procenta.
Nawet jeśli nie będziesz wśród jednego procenta w kwestii bogactwa, będziesz w po-
dobnej grupie w odniesieniu do czasu. Do tej pory zasady zaprojektowane były tak,
aby chronić Twoją bazową inwestycję, zapewniającą Twoją obecność wśród 1 procen-
ta. Poza dewaluacją aktywów, istnieje jeszcze jedno zagrożenie dla Twoich pieniędzy,
które nie jest tak oczywiste: opłaty za zarządzanie.
Ponieważ w naszym interesie nie leży przysporzenie bogactwa Wall Street ani
Billy’emu Bankierowi, stosujemy kolejną zasadę: kiedy masz do czynienia ze zor-
ganizowaną wypłatą zysków, pochodzącą ze skumulowanych funduszy inwesty-
cyjnych, unikaj tych, gdzie opłata jest wyższa niż 1%, wyłączając podatek od zysku.
Zasada ta oznacza, że powinieneś unikać wszelkich inwestycji, gdzie całkowita
wysokość opłat operacyjnych, z uwzględnieniem prowizji, opłat manipulacyjnych
i (lub) opłat 12b-1, przekracza 1 procent. Jednakże ten jeden procent powinien być
niezależny od podatku od zysku, co jest powszechne w przypadku funduszy wyko-

470

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

rzystujących dźwignię. Dla przykładu, jeśli suma opłat funduszu ZZZ wynosi 1,2%,
ale połową z tej wielkości jest podatek od zysku, fundusz ten nadal spełnia założenia
zasady 1%.
W każdym przypadku, gdzie opłaty, poza oprocentowaniem, przewyższają 1%,
możesz krzyknąć NASTĘPNY! Istnieje po prostu zbyt wiele alternatyw. Nie jeste-
śmy zainteresowani fundowaniem jakiemuś finansiście domu w prestiżowej dzielnicy.
Osobiście lubię celować w mniej niż 0,5 procent, ale czasami angażuję się w fundu-
sze, które zbliżają się do progu 1%. Unikam także jakichkolwiek inwestycji, które
związane są z początkowymi opłatami manipulacyjnymi czy prowizją.
Kiedy wyeliminujesz fundusze, które przekraczają 1%, wiele opcji i typów in-
westycji nadal pozostaje dostępnych. Poniżej zamieszczam listę inwestycji w ko-
szyk wypłaty, z których obecnie korzystam lub korzystałem w przeszłości. (Przy-
toczone opłaty za zarządzanie pochodzą z grudnia 2015 roku i mogą być nieaktu-
alne w czasie wydania książki).
 T.Rowe Price Emerging Market Bond (PREMX), opłaty: 0,97%
 Vanguard High Yield Corporate Bond (VWEHX), opłaty: 0,23%
 Vanguard GNMA (VFIIX), opłaty: 0,21%
 Vanguard Divident Appreciation ETF (VIGG), opłaty: 0,10%
 Fidelity Municipal Income Fund (FHIGX), opłaty: 0,47%
 BlackRock Income Trust (BKT), opłaty: 0,88%
 Putnam Managed Municipal Income (PMM), opłaty: 0,86%

ZASADA #7: ZASADA STRUSIA


W połowie maja 2012 roku RadioShack, sieć sklepów z elektroniką, które można
było znaleźć w centrach handlowych przez lata, oferowała 11-procentowe dywi-
dendyCXXV. W tamtym czasie akcja kosztowała około pięć dolarów. Gdybyś pomi-
nął zasadę Ackbara, miejmy nadzieję, że nie pominąłbyś następnej zasady: zasady
strusia. Obie te zasady mogą Cię uchronić przed ruiną finansową.
Zasada strusia mówi, że powinieneś unikać inwestycji w biznes, który nie współgra już
ani z kulturalnym, ani ekonomicznym klimatem. Nie wchodź do łóżka z obietnicą wyso-
kich zarobków, jeśli w tym samym łóżku śpi jaguar. W przypadku RadioShack
akcje spadały przez lata, dając pulchną dywidendę. Kiedykolwiek wszedłem do ich
sklepu, było to jak wejście do kostnicy. RadioShack umierał, ponieważ sprzedaż
detaliczna ulegała transformacji. Ich produkty można było kupić w internecie za
niższą cenę. Mimo próby ratowania sytuacji przez wykup akcji, RadioShack ogłosił
bankructwo w 2013 roku, co kosztowało inwestorów miliony.

471

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Stosując zasadę strusia, trzymasz się z daleka od inwestycji, które mogą ozna-
czać potencjalne kłopoty. Obejmuje to inwestycje w takie dinozaury jak RadioShack
czy Kodak oraz przejściowe mody, jak Crocs czy KripsyKreme. Dla lepszej świa-
domości rynku podaję niżej kilka pytań zgodnych z zasadą strusia:
 Czy branża danej firmy umiera? (RadioShack, Kodak)
 Czy branża danej firmy uległa zakłóceniu? (Barnes&Noble, Blackberry)
 Czy branża danej firmy przechodzi okresową zmianę, która może zagrażać
aktywom? (Linn Energy, Chesapeake Energy)
 Czy firma jest na fali mody lub trendów? (Crocs, Kripsy Kreme, Mossimo)

Powtórzę: inwestowanie w koszyk wypłaty jest nudne. Jeśli inwestycja jest „modna”
lub dywidendy „grube”, prawdopodobnie grasz w grę w trzy kubki z biznesmenem,
który ma potężne plecy. Bieganie za wysokimi zyskami ostatecznie spowoduje, że
będziesz biegał za pudełkiem chusteczek.

KUPNO AKTYWÓW WYPŁATY


Jeśli działasz zgodnie z zasadą pstryknięcia, kupno aktywów koszyka wypłaty jest
łatwe. Po pierwsze, otwórz konto w jakiejś dużej firmie finansowej. Miej na uwadze
zasadę apokalipsy i trzymaj się większych firm. Nie powinieneś deponować milio-
nów jakiemuś kolesiowi twierdzącemu, że jest doradcą finansowym, który założył
firmę osiemnaście miesięcy temu. Oto ci, których ja sam preferuję:
 Vanguard (vanguard.com)
 T.Rowe Price (troweprice.com)
 TD Ameritrade (tdameritrade.com)
 Charles Schwab (charlesschwab.com)
 Fidelity (fidelity.com)

Kiedy Twoje konto zostanie już stworzone, zacznij od zdobycia informacji na


temat aktywów do Twojego koszyka wypłaty. Dobrze jest zacząć od funduszy wła-
snych, które oferuje wiele firm. Vanguard, zdecydowanie mój ulubiony, posiada
szeroki wachlarz funduszy z zarządzaną dystrybucją z ekstremalnie niskimi opła-
tami. T.Rowe Price i Fidelity również mają spory wybór. Miej na uwadze zasadę 1%
oraz wszelkie opłaty związane z odkupieniem — potrącane, za udziały, za sprzedaż

472

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

po upływie krótkiego czasu. Na przykład Emerging Market Bond (PREMX)


u T.Rowe Price daje zwrot w wysokości 5,6%, wypłacany miesięcznie, z opłatami
poniżej 1%. Posiada także dwuprocentową opłatę za odkupienie. Ten fundusz jest
aktywem koszyka wypłaty, który można zaakceptować, ale jedynie w przypadku,
kiedy nie sprzedasz udziałów w przeciągu dwóch miesięcy od kupna.
Jeśli aktywnie handlujesz aktywami w ramach swojego koszyka wypłaty po-
przez konto brokerskie, takie jak TD Ameritrade, E-Trade czy Schwab, skup się na
akcjach dywidendowych ETF, REIT, MLP oraz funduszach zamkniętych (CEF).
Ponadto, poza siedmioma zasadami opisanymi powyżej, oto kilka prostych wy-
tycznych, niezależnych od uwarunkowań gospodarczych, które wykorzystuję, aby
odnaleźć odpowiednie aktywa:

EXCHANGE TRADED FUNDS (ETFS)


 Dzienny obrót przekracza milion udziałów, zapewniając płynność i niewielki
spread.
 Powinny być oferowane przez poważanego sponsora, mającego ponad
50 miliardów dolarów w aktywach. W czasie pisania tych słów są to
BlackRock (iShares), Vanguard, State Street i Invesco (Power Shares).

AKCJE DYWIDENDOWE (Z WYŁĄCZENIEM REIT i MLP)


 Dywidendy muszą być stabilne lub rosnące, najlepiej z trzyletnią historią.
 Oprocentowanie dywidend nie powinno być nierealistycznie wysokie —
zwróć uwagę na zasady Ackbara i strusia.
 Częstotliwość wypłaty dywidend oraz procent zysków wypłacanych
udziałowcom przekraczający 50%.

REAL ESTATE INVESTMENT TRUST (REIT)


 Nie może być nową ofertą — najlepiej co najmniej trzyletnią.
 Dywidendy muszą być stabilne lub rosnące.
 Fundusze pochodzące z operacji (FFO — Funds From Operations) powinny
być stabilne lub rosnące. Jeśli danych tych nie można łatwo zdobyć, użyj
danych o marży netto.
 Dzienny obrót wynoszący co najmniej milion udziałów.

473

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

 Najlepiej korzystaj z funduszy REIT z fizycznymi aktywami zamiast


papierowymi, które mogą być bardziej podatne na spadki wartości.
 Dywidendy nie powinny przekraczać pięciokrotności dywidend S&P 500.

MASTER LIMITED PARTNERSHIPS (MLP)


 Powinny mieć co najmniej trzyletnią historię działalności.
 Historia wypłat najlepiej z trendem rosnącym albo co najmniej stabilna.
 Zdrowa częstotliwość wypłat, którymi jest przepływ pieniędzy, rozdzielony
pomiędzy partnerów. Twój przedział, w którym powinieneś dokonać
wyboru, powinien być większy niż 1, z preferowaną wysokością rzędu
minimum 1,25.

FUNDUSZE ZAMKNIĘTE (CEF)


 Niewielki spread lub dzienny obrót co najmniej 100 000, z wyjątkiem
stanowych funduszy komunalnych.
 Cena jest niższa niż 1% ponad wartość aktywu netto (NAV) lub (najlepiej)
niższa niż NAV.
 Stosuj zasadę 1%.

KOSZYK WYPŁATY: PRZYKŁAD Z ŻYCIA WZIĘTY


Koszyk wypłaty i jego dochód pokazane są na następnej stronie.
To portfolio aktywów zostało ułożone w grudniu 2015 roku i odnosi się jedynie
do tego okresu. W momencie, kiedy to czytasz, wartości aktywów i dochody, jakie
generują, są inne. Celem tego ćwiczenia nie jest polecenie konkretnych papierów
wartościowych, ale pokazanie Ci sposobu, w jaki możesz otrzymywać dożywotnio
regularny, comiesięczny dochód, bazujący na zainwestowaniu dużej sumy pieniędzy.
Powtórzę jeszcze raz — żadna część tej książki nie jest rekomendacją konkret-
nych papierów wartościowych lub koszyka, który je zawiera. Ani ja, ani moje wy-
dawnictwo nie działamy w branży rekomendowania instrumentów finansowych:
ten przykład został stworzony jedynie na potrzeby zilustrowania zagadnienia.
Mając to za sobą, przyjmijmy, że koszyk wypłaty wynosi 10 milionów dolarów.
Dla uproszczenia, nasza dywersyfikacja aktywów będzie ograniczona jedynie do
akcji dywidendowych. Weźmiemy pod uwagę tylko dobrze ugruntowane spółki, ze

474

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

stabilną lub rosnącą historią dywidend. Każda spółka wypłaca dywidendy kwartalnie,
a każda grupa jest dobrana w taki sposób, aby dochód wypłacany był co miesiąc.

Grupa 1. Wypłata dywidendy w styczniu, kwietniu, sierpniu i październiku.


Grupa 2. Wypłata dywidendy w lutym, maju, sierpniu i listopadzie.
Grupa 3. Wypłata dywidendy w marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu.

Inne aktywa, takie jak ETF, obligacje, fundusze zamknięte i wzajemne, mogą
być dodane dla dywersyfikacji.
Korzystając z danych z połowy grudnia 2015 roku, pokażę, w jaki sposób prosta
mieszanka korporacyjnych aktywów może zapewnić Ci comiesięczny pasywny
dochód na resztę życia:

10 000 000 dolarów

GRUPA 1. DYWIDENDY WYPŁACANE SĄ W MIESIĄCACH:


STYCZEŃ, KWIECIEŃ, LIPIEC, PAŹDZIERNIK
DLR, Digital Realty Trust: 10 000 udziałów po 73,87 (3,4% zysku)
WPC, WP Carey Inc.: 10 000 udziałów po 60,97 (6,33% zysku)
HEC, Holly Energy Corp: 30 000 udziałów po 30,19 (7,49% zysku)
BNS, Bank of Nova Scotia: 12 500 udziałów po 40,97 (5,35% zysku)
KHC, Kraft Heinz Company: 7 500 udziałów po 74,63 (3,4% zysku)
Suma kwartalnie wypłacanych dywidend: 46 256 dolarów 25 centów
Roczne dywidendy: 185 025 dolarów

GRUPA 2. DYWIDENDY WYPŁACANE SĄ W MIESIĄCACH:


LUTY, MAJ, SIERPIEŃ, LISTOPAD
SO, Southern Co.: 15 000 udziałów po 44,21 (4,91% zysku)
ABBV, Abbvie, Inc.: 10 000 udziałów po 80,29 (3,30% zysku)
T, AT&T: 12 500 udziałów po 56,38 (4,04% zysku)
BNS, Bank of Nova Scotia: 20 000 udziałów po 34,03 (5,52% zysku)
EEP, Enbridge Energy: 25 000 udziałów po 20,40 (11,4% zysku)
Suma kwartalnie wypłacanych dywidend: 45 850 dolarów
Roczne dywidendy: 183 400 dolarów

475

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

GRUPA 3. DYWIDENDY WYPŁACANE SĄ W MIESIĄCACH:


MARZEC, CZERWIEC, WRZESIEŃ, GRUDZIEŃ
CVX, Chevron: 10 000 udziałów po 90,54 (4,73% zysku)
PFE, Pfizer: 15 000 udziałów po 60,97 (6,33% zysku)
KSS, Kohls Corp.: 11 000 udziałów po 30,19 (4,5% zysku)
D, Dominion Resources: 10 000 udziałów po 67,54 (3,83% zysku)
TGT, Target: 10 000 udziałów po 72,33 (3,1% zysku)
Suma kwartalnie wypłacanych dywidend: 32 775 dolarów 25 centów
Roczne dywidendy: 131 100 dolarów

SUMA ROCZNA
Inwestycja bazowa: 9 964 910 dolarów
Całkowita kwota dywidend: 499 525 dolarów rocznie
Zysk całego portfela: 5,01%
Miesięczny dochód: 41 627 dolarów (średnio)

W tym przykładzie otrzymujesz (średnio) około 41 000 dolarów miesięcznie.


Gdybyś sprzedał trochę opcji kupna na niektóre z instrumentów bazowych, mógł-
byś spokojnie osiągać te 5 — 6%, otrzymując dodatkowe 100 000 dolarów rocznie.
Oczywiście Twoja bazowa inwestycja będzie ulegać wahaniom rynku, ale teoretycz-
nie, bazując na naszej prawdzie rzutu monetą, powinna pozostać w okolicach 10 mi-
lionów dolarów.
Ponadto akcje dywidendowe posiadane dłużej niż cztery miesiące zapewniają
korzystne warunki podatkowe (wyszukaj w Google „dywidendy kwalifikowane a zwy-
kłe”). A więc nie tylko otrzymujesz dochód pasywny na resztę życia, ale dostajesz
także specjalne warunki podatkowe. Brzmi prawie zbyt pięknie, aby było prawdziwe.
Chcesz zobaczyć, w jaki sposób zmieni się dochód z inwestycji, kiedy zmienisz
kwotę bazową? Po prostu podziel liczby przez zmianę w kwocie inwestycji. Mając
20 milionów dolarów w portfelu (dwukrotność wcześniejszej podstawy), po prostu
pomnóż liczby przez dwa: zamiast 40 000 dolarów miesięcznie otrzymałbyś 80 000
dolarów miesięcznie i 1 milion dolarów rocznie. Mając portfel warty 1 milion dolarów,
podziel wyniki przez dziesięć. Zamiast 40 tysięcy miesięcznie, żyłbyś wygodnie,
otrzymując pasywnie 4000 dolarów miesięcznie i blisko 50 000 dolarów rocznie.
A teraz wyobraź sobie przez moment, jak wyglądałoby Twoje życie na
KTÓRYMKOLWIEK z przedstawionych poziomów dochodu. Nawet mając 50 000
dolarów rocznie — bez rat na dom ani kredytów — jak wyglądałoby Twoje życie

476

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
TWÓJ OSTATNI BIZNES W ŻYCIU (JEŚLI CHCESZ)

i jak byś się czuł? Pamiętaj. To jest comiesięczny dochód, niewymagający robienia
niczego poza okresowym zaglądaniem do aktywów w celu określenia ryzyka ka-
taklizmu lub okresowych zagrożeń. Jak żyłbyś za 40 000 dolarów miesięcznie? Co
robiłbyś w wolnym czasie, wiedząc, że rachunki są zapłacone, a Ty żyjesz w dostatku?
Być może napisałbyś książkę o tym, jak robić to samo? Może ujawniłbyś przekręt
zwany SKRYPTEM?
Jeśli posiadasz system pieniężny, pieniądze pracują dla Ciebie z biegiem czasu, nie
wymagając od Ciebie przywiązania. Jednocześnie nie pomniejszasz swojego kapi-
tału. Możesz robić to przez dekady, przetasowując aktywa tu i tam, a na koniec
dnia Twoja kwota bazowa nadal istnieje.
Mój przyjacielu, ten sen istnieje.
Jest prawdziwy.
Jestem tego dowodem, a nie jestem nikim wyjątkowym.
Ukierunkuj swój wysiłek na odpowiedni system, zamiast na ten niewłaściwy, i bę-
dzie on Twój. Przypominam Ci: kiedy zaczynałem, było na tym świecie całe mnóstwo
ludzi, którzy pracowali ciężej ode mnie. Po prostu ukierunkowałem swój wysiłek
na system, gdzie rezultaty były natychmiast wykorzystywane, a nie ograniczająco
tłumione.

Działając w trybie gromadzenia gotówki, nie zmieniłem swojego stylu inwestycyjnego i in-
westowałem zgodnie z zasadą kapitału: oszczędzałem dla dochodu, a nie dla wzrostu.

Podstawowa świadomość finansowa jest wymaganą umiejętnością UNSCRIPTED.


Jest tak samo ważna jak sprzedaż czy komunikacja. Zastosuj w tych obszarach zasadę
kaizen.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ROZDZIAŁ 49.

#UNSCRIPTED
Znam cenę sukcesu: poświęcenie, ciężka praca i bezustanne oddanie rzeczom,
których chcesz być świadkiem.
~Frank Lloyd Wright, architekt

DZIĘKUJĘ
Liczba godzin, jaką poświęciłeś na przeczytanie tej książki, znaczy dla mnie bardzo
wiele. Prawdopodobnie o wiele więcej, niż Ci się wydaje. Ponieważ czas łączy nasze
ludzkie doświadczenia i nie można go zregenerować ani zwrócić, fakt, że poświę-
ciłeś mi swój, jest prawdziwym przywilejem. Dziękuję Ci za jego powierzenie.
Mam nadzieję, że książka UNSCRIPTED: życie, wolność i przedsiębiorczość była
dla Ciebie wizjonerską mapą do odzyskania swojego życia i związanych z nim ma-
rzeń. Przedsiębiorcza kariera jest więcej niż pracą, w której masz szefa — jest życiem,
które z dnia na dzień uwielbiasz, nie takim, które odkładasz do soboty, a hibernu-
jesz między poniedziałkiem a piątkiem. Oznacza życie wolne od niszczącego duszę
śmiercionośnego kultu dopasowania się do otaczających nas ludzi, dyktowanej przez
media przeciętności i kulturalnego uwarunkowania pod dyktando SKRYPTU. Ale
przede wszystkim oznacza, że to Ty jesteś właścicielem siebie: Twoich wyborów,
Twojego czasu i życia.
Potraktuj tę książkę jak kropki do połączenia: elastyczne drogowskazy, które
możesz połączyć atramentem swoich własnych doświadczeń, działań oraz dostoso-
wać je do istniejących potrzeb. Nie jest to atrament zagorzałego absolutyzmu, ale
możliwy do zmazania tusz, którym napiszesz własną historię.
Koniec końców, ja nie jestem w stanie połączyć Twoich kropek. Mogę jedynie
Ci je wskazać jako strategiczne punkty zwiększające prawdopodobieństwo powo-
dzenia. Mogę jedynie oświetlić drogę, która je dzieli, jednocześnie ostrzegając, że
jej przebycie będzie wyzwaniem i transformacją, ale będzie też niesamowicie satys-
fakcjonujące.

478

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

Wyjście POZA SKRYPT zaczyna się jako niewielkie nasiono zasiane w Twoim
umyśle. Jest kultywowane postanowieniami i mądrością, która głosi, że nie jesteś
niewolnikiem samochodu, telewizji czy rządu. Spraw, aby to nasiono zmieniło się
w styl życia, i odnajdziesz dostatek i szczęście będące kwiatami, jakie z niego wyrosną
— niezależnie od tego, jak sam je zdefiniujesz.
Ostatecznie czasu, jaki spędzamy na tym świecie, nie można przecież cofnąć.
Niektórzy sami piszą historię swojego doświadczenia, inni pozwalają SKRYPTOWI
ukraść pióro. Prymitywne stronice czasu nie dbają o to, czy dopuszczasz do wiado-
mości uniwersalne prawdy naszej cywilizacji. Czas wykrwawia się niewzruszenie,
dając o sobie znać dopiero wtedy, gdy pojawia się prognoza nieuniknionej śmierci
albo gorzej — nie pozostawiając już nic poza pogrzebem.
Nie bądź tą osobą.
Nie bądź osobą marzącą o powtórce.
Twój wehikuł czasu jest obecny tu i teraz. Za jego pomocą możesz zmienić hi-
storię tego, co może się wydarzyć. Zacznij teraz, a nie jutro, nie za tydzień, kiedy
dostaniesz wypłatę, ani nie wtedy, kiedy wpadniesz na ten jeden wspaniały pomysł.
Mój przyjacielu, dzisiaj jest pierwszy dzień reszty Twojego życia. Jest cenny i JEST
TWÓJ. Nie dawaj SKRYPTOWI kontroli nad nim — wyszarp go z powrotem, pod-
rzyj na kawałki i napisz swoją POZASKRYPTOWĄ historię.
Życzę Ci powodzenia i niech Bóg, Jezus, Allach, Jahwe, Budda, ET, przypadkowo
koagulujące aminokwasy, Bóg Karmy New Age Oprah Winfrey czy ktokolwiek, kto
zaprojektował Twoje krótkie istnienie na tym malutkim punkcie we wszechświecie,
błogosławi Twoją podróż.
#WehikułCzasu
#ZacznijDzisiaj
#PodrzyjSkrypt
#UNSCRIPTED
#Koniec.
:-)

Jeśli podobała Ci się książka UNSCRIPTED


i chciałbyś dowiedzieć się więcej o filozofii UNSCRIPTED,
zaglądnij do mojej pierwszej książki Fastlane milionera
lub odwiedź moje forum TheFastlaneForum.com!
Gotów do podróży?
Wyślij mi wiadomość na Twitterze na @MJDeMarco
#UNSCRIPTED #Entrepreneur #Fastlane
lub prześlij mi e-mail na adres mj.demarco@yahoo.com!

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
ŹRÓDŁA

ROZDZIAŁ 2.
I
Użytkownik: Ben. S., „Progress Thread — Why I’m Dropping Out Of College”.
The Fastlane Forum. 22 lutego 2016. Użyty 15 czerwca 2016.
https://www.thefastlaneforum.com/community/ threads/why-im-dropping-out-of-
college.66365/.
ROZDZIAŁ 5.
II
Merriman, Paul A. „How Time Can Turn $3,000 into $50 Million”. MarketWatch. 28
grudnia 2015. Użyty 15 czerwca 2016. http://www.marketwatch.com/story/how-time-can-
turn3000-into-50-million-2015-12-02.
ROZDZIAŁ 7.
III
Użytkownik: Solrac. „Relying on Hope Set Me Back Further from My Goal”. The
Fastlane Forum. 7 listopada 2014. Użyty 15 czerwca 2016.
https://www.thefastlaneforum.com/community/ threads/relying-on-hope-set-me-back-
further-from-my-goal.56276/#post-412985.
IV
Użytkownik: Dknise. „Slowlane — Just Heard a Dad Tell His Son to Go the Slow Lane
to Get a Lamborghini”. The Fastlane Forum. 10 listopada 2012. Użyty 15 czerwca 2016.
https://www. thefastlaneforum.com/community/threads/just-heard-a-dad-tell-his-son-to-
go-the-slow-laneto-get-a-lamborghini.43575/.
V
Użytkownik: El_hombre123 „What’s Love Got To Do With It?” The Fastlane Forum.
3 lutego 2016. Użyty 15 czerwca 2016.
https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/whatslove-got-to-do-with-
it.65982/.
VI
Kurtz, Howard. „College Faculties A Most Liberal Lot, Study Finds”. Washington Post.
29 marca 2005. Użyty 15 czerwca 2016. http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/articles/
A8427-2005Mar28.html.
VII
Owens, Eric. „Grade School Field Day Flyer Warns Parents: ‘Competitive Urge To Win
Will Be Kept To A Minimum’” The Daily Caller. 23 maja 2014. Użyty 15 czerwca 2016.
http:// dailycaller.com/2014/05/23/grade-school-field-day-flyer-warns-parents-
competitive-urge-towin-will-be-kept-to-a-minimum/.
VIII
Owens, Eric. „School That Banned Honors Night For Being Too „Exclusive” Decides
Not To Be National Laughingstock”. The Daily Caller. 21 maja 2014. Użyty 15 czerwca

480

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

2016. http:// dailycaller.com/2014/05/21/school-that-banned-honors-night-for-being-too-


exclusive-decides-not-to-be-national-laughingstock/.
IX
Fitzsimmons, Emma G. „Condoleezza Rice Backs Out of Rutgers Speech After Student
Protests”. The New York Times. 3 maja 2014. Użyty 15 czerwca 2016. http://www.nytimes.
com/2014/05/04/nyregion/rice-backs-out-of-rutgers-speech-after-student-
protests.html?_r=0. 9.
X
Maranjian, Selena. „Average Retirement Income: It’s Grim, but You Can Beat It — The
Motley Fool”. The Motley Fool. 1 grudnia 2014. Użyty 15 czerwca 2016. http://www.fool.
com/retirement/general/2014/12/01/average-retirement-income-its-grim-but-you-can-bea.
aspx.
XI
„Lobbying Database”. Opensecrets RSS. Użyty 22 kwietnia 2015.
https://www.opensecrets.org/lobby/.

ROZDZIAŁ 8.
XII
„Hyperreality”. Wikipedia. Użyty 15 czerwca 2016.
https://en.wikipedia.org/wiki/Hyperreality.
XIII
Diaz, Daniella. „Poll: 10% of College Graduates Think Judge Judy on SCOTUS”.
CNN. 19 stycznia 2016. Użyty 17 maja 2016.
http://www.cnn.com/2016/01/19/politics/judge-judysupreme-court-poll/.
XIV
Użytkownik YouTube: Politechttu. „Politically-Challenged: Texas Tech Edition”.
YouTube. 28 października 2014. Użyty 15 czerwca 2016.
http://www.youtube.com/watch?v=yRZZpk_9k8E.
XV
Cole, Marine. „11 Ridiculous College Courses You Won’t Believe”. The Fiscal Times.
4 września 2014. Użyty 15 grudnia 2015.
http://www.thefiscaltimes.com/Media/Slideshow/2014/09/04/11-Ridiculous-College-
Courses-You-Won-t-Believe?page=7.
XVI
„Critical Theory and Social Justice”. Occidental College. Użyty 25 maja 2016. http://
www.oxy.edu/critical-theory-social-justice/courses.
XVII
YAFTV. „Students Unaware of 9/11 Anniversary, but Able to Name Celebrities
Involved in Nude Photo Scandal” 10 września 2014. Użyty 9 grudnia 2015.
https://www.youtube.com/watch?v=VHVZAAuDrQI.
XVIII
Rao, Leena. „Here’s How Much Kim Kardashian’s Hit Game Has Made”. Fortune
Heres How Much Kim Kardashians Hit Game Has Made Comments. 18 lutego 2016.
Użyty 15 czerwca 2016. http://fortune.com/2016/02/19/kardashian-game-revenue/.

481

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

XIX
Użytkownik: GuestUser112. „Drop the Bad (Internet) Habits!”. The Fastlane Forum.
19 listopada 2014. Użyty 15 czerwca 2016. http://www.thefastlaneforum.com/
community/threads/dropthe-bad-internet-habits.56473/#post-415762.
XX
Autor nieznany: „Only 2 Fans Welcomed the Cardinals Back to Arizona after Their
Loss to the Panthers”. Użyty 28 stycznia 2016.
http://www.theweek.com/speedreads/601373/only-2-fans-welcomed-cardinals-back-
arizona-after-loss-panthers.
XXI
Paton, Graeme. „CSI Fuels Forensic Science Degree Rise”. The Telegraph. 19 października
2009. Użyty 17 maja 2015. http://www.telegraph.co.uk/education/6348107/CSI-fuels-
forensic-science-degree-rise.html.
XXII
Ley, Tom. „Floyd Mayweather Claims That His Reality Show Is Completely Fake”.
Deadspin. 23 września 2014. Użyty 11 marca 2015. http://deadspin.com/floyd-
mayweatherclaims-that-his-reality-show-is-comple-1638115038.
XXIII
Erb, Kelley P. „Widow Loses House Over $6.30 Tax Bill”. Forbes. 29 kwietnia 2014.
Użyty 15 czerwca 2016. http://www.forbes.com/sites/kellyphillipserb/2014/04/29/widow-
loses-houseover-6-30-tax-bill/.
XXIV
https://www.treasury.gov/services/Pages/auctions_index.aspx (pozyskany w grudniu
2014).
XXV
„January 20, 2011 Clip: Corporations Are Not People”. HBO. 20 stycznia 2011.
Użyty 28 stycznia 2016. http://www.hbo.com/real-time-with-bill-maher/episodes/0/234-
episode/video/corporations-are-not-people.html?autoplay=true.

ROZDZIAŁ 14.
XXVI
El-Erian, Mohamed. „Father and Daughter Reunion”. Worth. 7 stycznia 2014. Użyty
22 grudnia 2015. http://www.worth.com/father-and-daughter-reunion/.
XXVII
„Henry Ford Quotes — The Henry Ford”. Henry Ford Quotes — The Henry Ford.
Użyty 22 sierpnia 2015. https://www.thehenryford.org/collections-and-research/digital-
resources/ popular-topics/henry-ford-quotes/.
XXVIII
Saharaaaa111222. „Ashton Kutcher Acceptance Speech — Teen Choice Awards
2013”. 12 sierpnia 2013. Użyty 23 listopada 2016. https://www.youtube.com/
watch?v=zuBSRC1zpHw. (Początek: 1:59).

ROZDZIAŁ 15.
XXIX
Searvogel, Kurt. „Kurt’s Bio”. Tarzanrides. Użyty 21 marca 2016. http://www.
tarzanrides.com/kurt-bio.php.

482

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

XXX
„Self-Actualization”. Wikipedia. Użyty 10 marca 2015. https://en.wikipedia.org/wiki/
Self-actualization.

ROZDZIAŁ 18.
XXXI
„The U.S. Weight Loss Market: 2015 Status Report & Forecast”. The U.S. Weight Loss
Market: 2015 Status Report &. January 2015. Użyty 18 maja 2016. https://www.bharatbook.
com/healthcare-market-research-reports-467678/healthcare-industry-healthcare-market-
research-reports-healthcare-industry-analysis-healthcare-sector1.html.
XXXII
Burkitt, Laurie. „But Wait, There’s Still More”. Forbes. 12 sierpnia 2009. Użyty 19
maja 2016. http://www.forbes.com/2009/08/12/telebrands-infomercial-cmo-network-
pitchmen. html.
XXXIII

Lindner, Melanie. „What People Are Still Willing To Pay For”. Forbes. 15 stycznia 2009.
Użyty 22 maja 2016. http://www.forbes.com/2009/01/15/self-help-industry-ent-
salescx_ml_0115selfhelp.html.
XXXIV
”U.S. Weight Loss Market Worth $60.9 Billion”. PRWeb. 9 maja, Użyty 15 czerwca
2016. http://www.prweb.com/releases/2011/5/prweb8393658.htm.

ROZDZIAŁ 19.
XXXV
Kaufman, Scott Barry. „Learning about Learning: An Interview with Joshua
Waitzkin”. SharpBrains RSS. 21 stycznia 2009. Użyty 11 lipca 2016.
http://sharpbrains.com/ blog/2009/01/21/learning-about-learning-an-interview-with-
joshua-waitzkin/.
XXXVI
Morehead, James. „Stanford University’s Carol Dweck on the Growth Mindset and
Education”. OneDublin.org. 19 czerwca 2012. Użyty 24 października 2016.
http://onedublin. org/2012/06/19/stanford-universitys-carol-dweck-on-the-growth-
mindset-and-education/. ORAZ (https://www.youtube.com/watch?v=NWv1VdDeoRY).
XXXVII
Popova, Maria. „Fixed vs. Growth: The Two Basic Mindsets That Shape Our Lives”.
Brain Pickings. 29 stycznia 2014. Użyty 17 listopada 2015.
http://www.brainpickings.org/2014/01/29/carol-dweck-mindset/.
XXXVIII
TEDtalksDirector. „Carol Dweck: The Power of Believing That You Can Improve”.
YouTube. 17 grudnia 2014. Użyty 17 listopada 2015.
https://www.youtube.com/watch?v=_X0mgOOSpLU. (Czas: 2:03).
XXXIX
Reviews for the the Cheat Master 5000, Apple App Store, 23 listopada 2015.

483

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

XL
TEDtalksDirector. „Carol Dweck: The Power of Believing That You Can Improve”.
YouTube. 17 grudnia 2014. Użyty 17 listopada 2015.
https://www.youtube.com/watch?v=_X0mgOOSpLU. (Czas: 2:57).
XLI
Mcardle, Megan. „Why Writers Are the Worst Procrastinators”. The Atlantic. 12 lutego
2014. Użyty 16 kwietnia 2015. http://www.theatlantic.com/business/archive/2014/02/
why-writers-are-the-worst-procrastinators/283773/.
XLII
Użytkownik: amp0193. „This made me so mad”. The Fastlane Forum. 20 grudnia 2016.
Użyty 21 grudnia 2016. https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/this-
made-me-somad.71785/#post-579242.
ROZDZIAŁ 20.
XLIII
Merzer, Martin. „Poll: More Americans Expect to Be in Debt Forever”
CreditCards.com. 9 grudnia 2014. Użyty 3 grudnia 2015.
http://www.creditcards.com/credit-card-news/ debt-forever.php.
XLIV
Ahn, Jeanie. „Former NBA Star Antoine Walker: Life after Losing $110 Million”.
Yahoo Finance. 5 grudnia 2014. Użyty 15 czerwca 2016.
http://finance.yahoo.com/news/formernba-star-antoine-walker--life-after-losing--110-
million-214644672.html.

ROZDZIAŁ 22.
XLV
Gunther, Marc. „BUSINESS IS TV’S NEWEST BAD GUY VILLAINS OF PRIME TIME
— July 7, 1997”. BUSINESS IS TV’S NEWEST BAD GUY VILLAINS OF PRIME TIME —
July 7, 1997. 7 lipca 1997.Użyty 21 maja 2016. http://archive.fortune.com/magazines/fortune/
fortune_archive/1997/07/07/228626/index.htm.
XLVI
Weil, Dan. „Competitive Enterprise Institute’s Smith: Entertainment Industry Vilifies
Business”. Newsmax. 19 listopada 2014. Użyty 2 sierpnia 2015. http://www.newsmax.
com/Finance/Smith-entertainment-industry-business/2014/11/19/id/608319/.

ROZDZIAŁ 23.
XLVII
Wiseman, Richard. „The Luck Factor”. RichardWiseman.com. Maj/czerwiec 2003.
Użyty 4 stycznia 2016. http://www.richardwiseman.com/resources/The_Luck_Factor.pdf.
XLVIII
Wiseman, Richard. „Be Lucky — It’s an Easy Skill to Learn”. The Telegraph. 9 stycznia
2003. Użyty 5 stycznia 2016. http://www.telegraph.co.uk/technology/3304496/Be-lucky-
itsan-easy-skill-to-learn.html.

484

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

ROZDZIAŁ 25.
XLIX
Johnson, Angela. „76% of Americans Are Living Paycheck-to-paycheck”.
CNNMoney. 24 czerwca 2013. Użyty 5 października 2015.
http://money.cnn.com/2013/06/24/pf/emergency-savings/index.html.
L
Morris, Patrick. „Warren Buffett Tells You How to Turn $40 Into $10 Million”.
The Motley Fool. 7 stycznia 2014. Użyty 11 października 2015.
http://www.fool.com/investing/general/2014/01/07/warren-buffett-tells-you-how-to-
turn-40-into-10-mi.aspx.
LI
Swanbrow, Diane. „Stock Market Participation Has Dropped Most among Small
Investors | University of Michigan News”. Stock Market Participation Has Dropped Most
among Small Investors | University of Michigan News. 8 września 2014. Użyty 15 czerwca
2016. http://ns.umich.edu/new/releases/22365-stock-market-participation-has-dropped-
most-amon g-small-investors.
LII
McMahon, Tim. „Cumulative Inflation since 1913”. U.S. Cumulative Inflation by
Decade since 1913: InflationData. 18 czerwca 2015. Użyty 3 marca 2016.
http://inflationdata.com/ Inflation/Inflation/Cumulative_Inflation_by_Decade.asp.
LIII
„AIER — EPI Component Levels”. AIER — EPI Component Levels. Użyty 15
kwietnia 2016. https://www.aier-charts.org/charts/prop/epi_CL.html.
LIV
DeSilver, Drew. „For Most Workers, Real Wages Have Barely Budged for Decades”.
Pew Research Center RSS. 9 października 2014. Użyty 14 kwietnia 2016.
http://www.pewresearch.org/ fact-tank/2014/10/09/for-most-workers-real-wages-have-
barely-budged-for-decades/.
LV
„SEC Charges Radio Personality for Conducting Misleading Investment Seminars”.
Investor.gov. 9 maja 2012. Użyty 29 kwietnia 2016. http://investor.gov/news-alerts/press-
releases/sec-charges-radio-personality-conducting-misleading-investment-seminars.
LVI
„Capital Markets Definition | Investopedia”. Investopedia. 18 listopada 2003. Użyty 19
lutego 2016. http://www.investopedia.com/terms/c/capitalmarkets.asp.

ROZDZIAŁ 26.
LVII
„Contemporary Reaction to Ignaz Semmelweis”. Wikipedia. Użyty 24 lutego 2016.
http://en.wikipedia.org/wiki/Contemporary_reaction_to_Ignaz_Semmelweis.
LVIII
Sellers, Patricia. „Warren Buffett’s Secret to Staying Young: „I Eat like a Six-year-old”.
Fortune.com. 25 lutego 2015. Użyty 25 lutego 2016.
LIX
McNichol, Tom. „Be a Jerk: The Worst Business Lesson From the Steve Jobs
Biography”. The Atlantic. 28 listopada 2011. Użyty 3 marca 2016.

485

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

http://www.theatlantic.com/ business/archive/2011/11/be-a-jerk-the-worst-business-
lesson-from-the-steve-jobs-biography/249136/.
LX
McRaney, David. „Survivorship Bias”. You Are Not So Smart. 23 maja 2013. Użyty 5
marca 2016. http://youarenotsosmart.com/2013/05/23/survivorship-bias/.
LXI
Wald, Abraham. „A Reprint Of ‘A Method Of Estimating Plane Vulnerability Based
On Damage Of Survivors’ BY ABRAHAM WALD”. Lipiec 1980. Użyty 15 czerwca 2016.
http://www4.ncsu.edu/~swu6/documents/A_Reprint_Plane_Vulnerability.pdf.
LXII
Ghilarducci, Teresa. „Our Ridiculous Approach to Retirement”. The New York Times.
21 lipca 2012. Użyty 26 grudnia 2016.
http://www.nytimes.com/2012/07/22/opinion/sunday/our-ridiculous-approach-to-
retirement.html.
LXIII
„Bringing Reality into Conventional Economics”. Retirement Account Balances by
Income: Even the Highest Earners Don’t Have Enough. 3 lipca 2012. Użyty 15 czerwca
2016. http://www.economicpolicyresearch.org/guaranteeing-retirement-income/528-
retirement-account-balances-by-income-even-the-highest-earners-dont-have-enough.html.

ROZDIAŁ 29.
LXIV
Użytkownik: JasonR. „Jason’s How to Build Wealth & Golden Nuggets”. The Fastlane
Forum. 13 maja 2014. Użyty 19 czerwca 2015.
https://www.thefastlaneforum.com/community/ threads/jasons-how-to-build-wealth-
golden-nuggets.52268/#post-362266.
LXV
Carlson, R. Neil and Heth, C. Donald (2007). Psychology the Science of Behaviour.
Pearson Education: New Jersey. (https://en.wikipedia.org/wiki/Overjustification_effect).
LXVI
Użytkownik: Developmental. „My Firsthand Example WHY You Should Never Do
What You Love; and It’s Not What You Think”. The Fastlane Forum. 17 listopada 2014.
Użyty 26 czerwca 2015. http://www.thefastlaneforum.com/community/threads/my-
firsthand-example-of-whyyou-should-never-do-what-you-love-and-it%E2%80%99s-not-
what-you-think.56464.
LXVII
https://twitter.com/pmarca/status/471367634655510528.
LXVIII
https://twitter.com/pmarca/status/471368638935465984.
LXIX
Cuban, Mark. „Dont Follow Your Passion, Follow Your Effort”. Blog Maverick. 18
marca 2012. Użyty 21 lipca 2015. http://blogmaverick.com/2012/03/18/dont-follow-your-
passionfollow-your-effort/.
LXX
https://www.commonlit.org/texts/steve-jobs-stanford-university-commencement-
speech/student-pdf.

486

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

LXXI
PragerUniversity. „Don’t Follow Your Passion”. YouTube. 6 czerwca 2016. Użyty 16
czerwca 2016. https://www.youtube.com/watch?v=CVEuPmVAb8o.
LXXII
Kim, Leonard. „Why Do Some People Choose to Write on Quora over Writing on
a Blog?” Leonard Kim RSS. 24 grudnia 2015. Użyty 16 czerwca 2016.
http://leonardkim.com/ choose-to-write-on-quora-over-writing-on-a-blog/.
LXXIII
Satran, Joe. „Steve Ells, Chipotle Founder, Reflects On McDonald’s, GMOs And The
First 20 Years Of His Chain”. The Huffington Post. 12 września 2013. Użyty 11 sierpnia
2014. http://www.huffingtonpost.com/2013/07/12/steve-ells-chipotle-20th-
anniversary_n_3583927. html.

ROZDZIAŁ 30.
LXXIV
Knight, Kathryn. „Billionaire Who’s Proof That Money CAN’T Buy Happiness: He’s
a Mobile Phone Tycoon with Money to Burn — and a Lifestyle to Make Your Jaw Drop.
But What’s That worth When Your Family’s in Turmoil?”. Mail Online. 2 października
2014. Użyty 12 października 2015. http://www.dailymail.co.uk/news/article-
2778696/Billionaire-s-proof-money-CAN-T-buy-happiness-He-s-mobile-phone-tycoon-
money-burn-lifestyle-make-jaw-dropBut-s-worth-fmaily-s-turmoil.html.
LXXV
Lubejewsky, Sonya. The Myths of Happiness Have to Belief, External Locus of
Control. Użyty 17 kwietnia 2015. http://themythsofhappiness.org/discover-happiness/.
LXXVI
Allure, Louis; Guenther, Stacey; Lucas, Nance; Oliveri, Sara; Polly, Shannon; Rogers,
Brandi, Thurston, Mark. „The Happy Movie Higher Education Instructor’s Guide”, strona
12. Użyty 22 kwietnia 2015.
LXXVII
Fischer, Ronald; Boer, Diana „What Is More Important for National Well-Being:
Money or Autonomy? A Meta-Analysis of Well-Being, Burnout, and Anxiety Across 63
Societies” Journal of Personality and Social Pyschology, 2011. Użyty 10 czerwca 2016.
http://www.apa. org/pubs/journals/releases/psp-101-1-164.pdf.
LXXVIII
Li, David K. „New York, America’s Unhappiest City”. New York Post New York
Americas Unhappiestcity Comments. 22 lipca 2014. Użyty 16 czerwca 2016. http://nypost.
com/2014/07/22/new-york-americas-unhappiest-city/.
LXXIX
Ryan, Richard, and Edward L. Deci. „Self Determination Theory and the Faciliation
of Intrinsic Motivation, Social Development and Well-Being”. Styczeń 2000. Użyty 2 maja
2015. http://selfdeterminationtheory.org/SDT/documents/2000_RyanDeci_SDT.pdf.
LXXX
Salmansohn, Karen. „The No. 1 Contributor to Happiness”. Psychology Today. 30
czerwca 2011. Użyty 16 kwietnia 2016. http://www.psychologytoday.com/blog/bouncing-
back/201106/the-no-1-contributor-happiness.
LXXXI
J.w.

487

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

LXXXII
„CareerBliss Happiest and Unhappiest Jobs in America — 2015”. Career Bliss.
11 marca 2015. Użyty 16 kwietnia 2015. http://www.careerbliss.com/facts-and-figures/
careerbliss-happiest-and-unhappiest-jobs-in-america-2015/.

ROZDZIAŁ 33.
LXXXIII
Hester, Sammy Jo. „How Provo-based MLM „WakeUpNow” Failed”. Daily Herald.
18 lutego 2015. Użyty 2 maja 2015. http://www.heraldextra.com/business/local/how-
provobased-mlm-wakeupnow-failed/article_c56901a2-f064-5e21-affb-ff8ddcdc6585.html.
LXXXIV
Użytkownik: Paul David. „Here’s Why You Should Never Forget What The C
Stands For In Necst” The Fastlane Forum. 19 maja 2015. Użyty 4 maja 2015.
https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/heres-why-you-should-never-
forget-what-the-c-stands-for-innecst.60352/.
LXXXV
Użytkownik: LeungJan. „CENTS, A tale about Control”. The Fastlane Forum.
28 października 2013. Użyty 4 maja 2015.
http://www.thefastlaneforum.com/showthread.php/48682-NECST-Atale-about-
Control?p=309130#post309130.
LXXXVI
Berzon, Alexandra. „U.S. Alleges Poker Site Stacked Deck”. 21 września 2011.
Użyty 6 maja 2015.
http://www.wsj.com/articles/SB10001424053111904106704576582741398633386.
LXXXVII
„Icahn Enterprises — May 2015 Investor Presentation”. Scribd. Maj 2015. Użyty 5
maja 2015. http://www.scribd.com/doc/265935665/Icahn-Enterprises-May-2015-Investor-
Presentation.

ROZDZIAŁ 34.
LXXXVIII
Użytkownik: Likwid21. „Progress Thread: The Paint Brush Cover”. The Fastlane
Forum. 16 kwietnia 2011. Użyty 11 maja 2015.
https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/insiders-progress-thread-the-
paint-brush-cover.30969/ (Private Insider Thread).
LXXXIX
User: Vick. „My New Project: 8 Eyewear”. The Fastlane Forum. 3 maja 2016. Użyty
26 lipca 2016. https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/insiders-my-new-
project-8eyewear.45203/page-61#post-535473 (Private Insider Thread).

ROZDZIAŁ 35.
XC
Użytkownik: InLikeFlint. „The Inside Out Technique” The Fastlane Forum. 9 marca
2013. Użyty 5 maja 2015. https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/the-
insideout-technique-getting-started.43781/page-2#post-269682.

488

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

XCI
Fisher, Jay. „Jay Fisher — World Class Knifemaker”. Knife Anatomy, Parts, Names by
Jay Fisher. Użyty 1 czerwca 2015.
http://www.jayfisher.com/Knife_Anatomy_Parts_Names_Definitions.htm#Knife_Comp
onent_Illustrations_with_Descriptions.
XCII
Użytkownik: 1step. „2015 Resolution: Provide More Value”. The Fastlane Forum.
27 grudnia 2014. Użyty 5 maja 2015. http://www.thefastlaneforum.com/
community/posts/425272/.
XCIII
Hamblin, James. „A Brewing Problem”. The Atlantic. 2 marca 2015. Użyty 15 maja
2015. http://www.theatlantic.com/technology/archive/2015/03/the-abominable-k-cup-
coffee-pod-environment-problem/386501/.
XCIV
„Utah Man Makes His Living Selling Tumbleweeds”. Fox 13 Now. 17 marca 2014.
Użyty 16 czerwca 2016. http://fox13now.com/2014/05/16/utah-man-makes-his-living-
sellingtumbleweeds.
XCV
Murray, Sarah. „Fixing the Fashion Industry”. NRDC. 5 stycznia 2016. Użyty 27
marca 2016. http://www.nrdc.org/business/design/denim.asp.
XCVI
Moss, Hilary. „Lucrecia Lovera Makes Handbags Out Of Old VHS Tapes (VIDEO)”.
The Huffington Post. 1 lutego 2011. Użyty 16 czerwca 2016. http://www.huffingtonpost.
com/2011/02/01/lucrecia-lovera-makes-han_n_817161.html.
XCVII
„Road Debris”. Wikipedia. Użyty 16 grudnia 2015. https://en.wikipedia.org/wiki/
Road_debris.
XCVIII
Użytkownik: JAJT. „0 — Billionaire Without Creating Anything ” The Fastlane
Forum. 27 grudnia 2014. Użyty 8 lipca 2015. http://www.thefastlaneforum.com/
community/threads/0-billionaire-without-creating-anything.61315/#post-470884.
XCIX
Wheatley, Jon. „I Bought An Apartment To Rent Out On Airbnb | Need/Want”.
NeedWant I Bought An Apartment To Rent Out On Airbnb Comments. 28 października
2015. Użyty 27 marca 2016. http://needwant.com/p/buying-apartment-airbnb/.
C
„How to Win as a First-Time Founder, a Drew Houston Manifesto”. First Round
Capital, Użyty 28 marca 2016. http://firstround.com/review/How-to-Win-as-a-First-
TimeFounder-a-Drew-Houston-Manifesto/.

ROZDZIAŁ 37.
CI
Użytkownik: Kak. „Fastlane 201: How I Went From Employee to Self Sustenance” The
Fastlane Forum. 5 sierpnia 2015. Użyty 18 sierpnia 2015.
https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/ama-fastlane-201-how-i-went-
fromemployee-to-self-sustenance.61838/page-3#post-476518.

489

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

CII
„History of Subway”. Sub Sandwiches. Użyty 2 lutego 2016. http://www.subway.
com/subwayroot/about_us/history.aspx.
CIII
Souza, Kim. „The Supply Side: The ‘adventure’ of Doing Business with Wal-Mart —
Talk Business & Politics”. Talk Business & Politics. 18 maja 2015. Użyty 16 czerwca 2016.
http:// talkbusiness.net/2015/05/the-supply-side-the-adventure-of-doing-business-with-
wal-mart/.
CIV
Nguyen, Lan N. „Joy Mangano Invents Her Way to Success”. AOL.com. 1 stycznia
2010. Użyty 4 lutego 2016. http://www.dailyfinance.com/2010/01/01/joy-mangano-
inventsher-way-to-success/.

ROZDZIAŁ 39.
CV
Reilly, Lucas. „How Stephen King’s Wife Saved ‘Carrie’ and Launched His Career”.
Mental Floss. 17 października 2013. Użyty 6 lutego 2016.
http://mentalfloss.com/article/53235/how-stephen-kings-wife-saved-carrie-and-launched-
his-career.
CVI
„Star Wars Execs Were Nervous the Film Wouldn’t Be a Hit”. NewsComAu. 9 grudnia
2015. Użyty 16 czerwca 2016. http://www.news.com.au/entertainment/movies/star-
warsmemo-from-1976-reveals-studio-executives-were-nervous-the-film-might-not-be-a-
hit/news-story/33bcc01b7912ec2676301cdbe2c46abf.
CVII
Luzi, Evan. „The Steven Spielberg Three Step Guide to Rejection”. The Black and Blue.
5 kwietnia 2011. Użyty 7 lutego 2016.
http://www.theblackandblue.com/2011/04/05/thesteven-spielberg-three-step-guide-to-
rejection/.
CVIII
Użytkownik: srjjames. „Seeking Advice” The Fastlane Forum. 24 lutego 2012. Użyty
25 lipca 2016. https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/seeking-
advice.37556/.

ROZDZIAŁ 40.
CIX
User: Vigilante. „Prince Has Thousands of Songs in the Archive”. The Fastlane Forum.
2 maja 2016. Użyty 2 maja 2016 https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/
prince-has-thousands-of-songs-in-the-archive.67676/#post-535260.
CX
Garber, Megan. „Instagram Was First Called ‘Burbn”. The Atlantic. 2 lipca 2014. Użyty
16 czerwca 2016.
http://www.theatlantic.com/technology/archive/2014/07/instagramused-to-be-called-
brbn/373815/.

490

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
#UNSCRIPTED

CXI
Kapner, Suzanne. „Popular or Overexposed? Michael Kors Walks Thin Line”.
WSJ. 1 sierpnia 2014. Użyty 3 marca 2016. http://www.wsj.com/articles/popular-or-
overexposedmichael-kors-walks-thin-line-1406911371.

ROZDZIAŁ 41.
CXII
DeLong, Scott. „The Keys to Success According to Me”. Nearly Nomadic. 31 maja
2012. Użyty 11 marca 2016. http://www.nearlynomadic.com/the-keys-to-success-
according-tome/.
CXIII
„Hillary Scott (singer)”. Wikipedia. Użyty 12 marca 2016. https://en.wikipedia.org/
wiki/Hillary_Scott_(singer).
CXIV
F4BBEST. „Trailer: „Don’t Stop Believin’: Everyman’s Journey” YouTube. 9 marca
2011. Użyty 16 czerwca 2016. https://www.youtube.com/watch?v=ISqCjjoOrfw.
CXV
Wikipedia. Użyty 16 czerwca 2016.
https://en.wikipedia.org/wiki/Lindsey_Stirling#2010.E2.80.9312:_America.27s_Got_Tale
nt_and_debut_studio_album.
CXVI
Ehrenreich, Ben. „Jar of Marbles by Ben Ehrenreich | Significant Objects”. Significant
Objects. 2 listopada 2009. Użyty 16 czerwca 2016.
http://significantobjects.com/2009/11/02/ jar-of-marbles/.
CXVII
Julavits, Heidi. „Wooden Apple Core by Heidi Julavits | Significant Objects”.
Significant Objects. 3 kwietnia 2010. Użyty 16 czerwca 2016.
http://significantobjects.com/2010/04/23/wooden-apple-core-heidi-julavits-story/.
CXVIII
„Our Story” Użyty 19 czerwca 2015. http://www.sturdrinks.com/our-story.html.
CXIX
Lambert, Nathaniel, Tyler F. Stillman, Joshua A. Hicks, Shanmukh Kamble, Roy F.
Baumeister, and Frank D. Kincham. „To Belong Is to Matter”. To Belong Is to Matter. Maj
2013. Użyty 22 marca 2016. http://psp.sagepub.com/content/39/11/1418.
CXX
Użytkownik: MEAH. „$120k+ Online Coaching Business to Autopilot w/o Ceiling”
The Fastlane Forum. 24 kwietnia 2015. Użyty 22 maja 2016.
https://www.thefastlaneforum.com/community/threads/120k-online-coaching-business-
toautopilot-w-o-ceiling.59883/.

ROZDZIAŁ 44.
CXXI
„Tax Calculators — Jackson Hewitt Tax Service”. (Single Filer) Tax Calculators —
Jackson Hewitt Tax Service. Użyty 25 marca 2016.
http://www.jacksonhewitt.com/Resource-Center/ Tax-Calculator/.

491

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4
UNSCRIPTED: ŻYCIE, WOLNOŚĆ ORAZ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

ROZDZIAŁ 45.
CXXII
Kirkham, Elyssa. „62% of Americans Have Less Than $1,000 in Savings, Survey Finds
| GOBankingRates”. GOBankingRates. 4 października 2015. Użyty 16 czerwca 2016.
http:// www.gobankingrates.com/savings-account/62-percent-americans-under-1000-
savings-survey-finds/.

ROZDZIAŁ 46.
CXXIII
YouTube User: Brandnew9er. „Adam M Smith at Chick Fil A Drive Thru”.
YouTube. 2 sierpnia 2012. Użyty 16 czerwca 2016.
https://www.youtube.com/watch?v=VFdPBtxzT6k.
CXXIV
Diaz, Joseph, and Lauren Effron. „Former CFO on Food Stamps After Controversial
Viral Video About Chick-Fil-A”. ABC News. 25 maja 2015. Użyty 16 czerwca 2016.
http://abcnews.go.com/Business/cfo-food-stamps-controversial-viral-
video/story?id=29533695.

ROZDZIAŁ 48.
CXXV
„RadioShack”. Wikipedia. Użyty 16 czerwca 2016.
https://en.wikipedia.org/wiki/RadioShack.

Dodatkowe podziękowania
(38), (40) Zaczerpnięte z YouTube, fragmenty filmów MINDSET: THE NEW
PSYCHOLOGY OF SUCCESS, Carol S. Dweck, PhD., © Copyright 2006 Carol S.
Dweck, PhD. Wykorzystane za zgodą Random House, będącego częścią Random House
LLC. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek wykorzystanie poza tą publikacją jest
zabronione. W celu uzyskania zgody należy się skontaktować bezpośrednio z Penguin
Random House LLC.

4f82c005f780b32e63bab56675c26753
4

You might also like