Professional Documents
Culture Documents
https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/lotnictwo/93386,Poczatki-produkcji-samolotow-w-niepodleglej-Polsce-
1918-1921.html
Józef Piłsudski i gen. Kazimierz Sosnkowski (na lewo od naczelnika) wśród gości zebranych na Lotnisku Mokotowskim (obecnie Pole Mokotowskie) podczas poświęcenia i próby
pierwszego polskiego samolotu, 23 sierpnia 1919 r. (Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego)
ARTYKUŁ
Początki produkcji samolotów w niepodległej
Polsce (1918-1921)
OKRES HISTORYCZNY
(1918-1922) Odrodzenie Niepodległej
Brakowało też do nich części zapasowych, a poza tym były to przeważnie samoloty szkolne, kurierskie i
przestarzałe wywiadowcze, często reprezentowane w liczbie zaledwie kilku sztuk. Taka sytuacja utrudniała
racjonalną politykę sprzętową. Wobec tego wraz z upływem czasu coraz większą rolę zaczęły odgrywać
zakupy we Francji, Wielkiej Brytanii i Włoszech.
Wyposażenie dla lotnictwa Armii Hallera udało się nabyć na mocy długoterminowej pożyczki. Około 20
samolotów otrzymano jako dar od rządu brytyjskiego (część nie nadawała się do użycia w walce). Kilkadziesiąt
niemieckich maszyn Ententa przyznała II Rzeczypospolitej jako odszkodowanie po I wojnie światowej. W
przyszłości producenci samolotów mogli jednak zrezygnować z dogodnych dla Polski warunków. Poza tym
zakupiony sprzęt trzeba było dostarczyć nad Wisłę, drogą morską do Gdańska bądź kolejową przez
Czechosłowację. Czas transportu zależał więc od dobrej woli czeskich kolejarzy i niemieckich robotników
portowych, niezbyt przychylnie nastawionych do II RP. By uniezależnić się od zagranicy, konieczne było
rozpoczęcie produkcji w kraju.
Samolot ze Lwowa
Pierwszym ośrodkiem wytwarzania samolotów w niepodległej Polsce był Lwów. Już 9 listopada 1918 r. w
warsztatach parku lotniczego rozpoczęto pod kierunkiem inż. Władysława Prawdzic-Rubczyńskiego i inż.
Rudolfa Weyde naprawy i przeglądy samolotów. Z dostępnych części zamiennych zaczęło składać również
kolejne. Prace przyspieszyły po umieszczeniu na czele Lwowskiej Grupy Lotniczej kpt. pil. Stefana Bastyra, a
także skierowaniu do pracy w warsztatach ppor. Tadeusza Florjańskiego. 20 marca 1919 r. został ukończony
pierwszy samolot wyprodukowany we Lwowie. Za wzór posłużył austro-węgierski jednosilnikowy,
dwumiejscowy, dwupłatowy samolot wywiadowczy Hansa-Brandenburg C.I.
Z czasem do inż. Tadeusza Florjańskiego dołączyli jego bracia Władysław i Marian. Wspólnie zmodyfikowali oni
budowę kadłuba Brandenburga, wprowadzili wieżyczkę karabinu maszynowego obserwatora, przekształcili
płozę ogonową, zastosowali dwie kabiny zamiast jednej, wspólnej i wyposażyli samoloty w mocniejsze
jednostki napędowe.
Dwumiejscowy samolot Konny transport kadłuba
wyprodukowany w lwowskich
warsztatach lotniczych.
Do końca 1919 r. zbudowano we Lwowie 10 płatowców. Myślano o rozbudowie bazy produkcyjnej, ale
zrezygnowano z koncepcji ze względu na bliskość strefy frontowej, trudności w pozyskiwaniu materiałów i
wielki pożar lwowskich warsztatów. W sumie we Lwowie powstało 15 Brandenburgów.
Lwowskie Brandenburgi były uzbrojone w 1-2 karabiny maszynowe, niektóre egzemplarze mogły przenosić
100 kg bomb, bądź zabrać na pokład radiostację nadawczą. Zależnie od użytego silnika rozwijały 160–180
km/h, miały 480 km zasięgu i osiągały pułap 5000 m.
Drugą bazą lotniczą, w której Polacy kompletowali z pozostawionych części Brandenburgi C.I były Rakowice
pod Krakowem. Zakres prac rozszerzył się latem 1920 r., gdy do Krakowa przybyli ewakuowani ze Lwowa
konstruktorzy, stolarze i mechanicy. Połączone warsztaty oddano pod dowództwo mjr. obs. Władysława
Torunia. W listopadzie tegoż roku szef Departamentu III Żeglugi Powietrznej gen. bryg. Gustaw Macewicz
polecił wyprodukowanie w Krakowie 24 płatowców Brandenburg C.I. Prace rozpoczęto w 1921 r. Uwzględniono
niektóre modyfikacje braci Florjańskich. Do końca roku oddano do użytku egzemplarz samolotu nazwanego
KW-II. W późniejszych latach plan zarzucono. Zaważył wypadek jednego ze skonstruowanych Brandenburgów,
a także stosunkowo wysokie koszty.
Działalność lwowskich i krakowskich warsztatów lotniczych nie była w stanie zaspokoić potrzeb polskiej armii.
To zadanie mogło zrealizować przedsiębiorstwo wytwarzające kilkaset kompletnych samolotów rocznie. W
drugiej połowie 1919 r. do Ministerstwa Spraw Wojskowych wpłynęło kilka ofert firm pragnących rozpocząć
seryjną produkcję samolotów w Polsce. Spośród nich MSWojsk zawierzyło Zakładom Mechanicznym E. Plage i
T. Laśkiewicz z Lublina, której poleciło rozpoczęcie produkcji licencyjnej włoskich Ansaldo: jednosilnikowych,
jednomiejscowych, dwupłatowych myśliwców A.1 Balilla oraz jednosilnikowych, dwumiejscowych,
dwupłatowych samolotów wywiadowczych A.300-2.
W lutym i marcu 1920 r. lubelskie przedsiębiorstwo zawarło kontrakty z Głównym Urzędem Zaopatrzenia
Armii na wyprodukowanie 100 myśliwców i 200 maszyn wywiadowczych oraz z Gio Ansaldo na dostarczenie
silników. Inne materiały i półfabrykaty planowano pozyskać w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Austrii i
Włoszech. Polski przemysł był w stanie dostarczyć tylko drewno, gwoździe i lakiery.
Reklama Zakładów
Mechanicznych E. Plage i T.
Laśkiewicz w Lublinie
zamieszczona na łamach
1923, nr 1)
Start wzorcowych samolotów z Turynu nastąpił 23 sierpnia. Za sterami A.1 zasiadł ppor. pil. Stefan
Pawlikowski. W trakcie lotu był zmuszony awaryjnie lądować na terenie Francji, a uszkodzony samolot
dostarczono do Polski drogą morską. W kabinie A.300-2, mimo awarii, trasę pokonali por. pil. Ludomił Rayski i
inż. Witold Rumbowicz.
Pierwszy lubelski samolot, myśliwiec Balilla, był gotowy w lipcu 1921 r. 21 dnia tego miesiąca odbył się w
wykonaniu oblatywacza Adama Haber-Włyńskiego lot próbny, który z winy pilota zakończył się katastrofą. Na
pewien czas wstrzymano produkcję lubelskich myśliwców. Do końca roku Zakłady Mechaniczne E. Plage i T.
Laśkiewicz przekazały Wojsku Polskiemu 15 Balill.
Wyprodukowany w Lublinie
Krakowie)
Miesiąc przed wypadkiem Haber-Włyńskiego lubelska wytwórnia ukończyła pierwszy samolot Ansaldo A.300-2.
Oblatywacz, por. pil. Antoni Ernest Mroczkowski zażądał wykonania poprawek. Przygotowania do seryjnej
produkcji przeciągnęły się do końca 1921 r., pojawiły się też problemy z silnikami i pierwsze seryjne lubelskie
A.300 były gotowe dopiero wiosną 1922 r. Produkcję Ansaldo prowadzono w Lublinie do 1924 roku.
Myśliwce Balilla osiągały powyżej 200 km/h i miały 360–400 km zasięgu. Uzbrojone były w dwa karabiny
maszynowe. Wywiadowcze A.300 rozwijały 195-198 km/h. Mogły spędzić w powietrzu około 3,5 godziny. Były
uzbrojone w 2–3 karabiny maszynowe.
Poza Lwowem, Krakowem i Lublinem samoloty w walczącej o swe granice II RP zamierzano wytwarzać też w
Warszawie, Poznaniu i Ostrowie Wielkopolskim. Na różnych etapach jednak te koncepcje zarzucano.
Polskiego w Krakowie)
***
Produkcję samolotów w Polsce podjęto z myślą o uniezależnieniu się od dostaw zagranicznych i dostarczeniu
sprzętu eskadrom zaangażowanym w wojnie przeciw bolszewickiej Rosji. Zadanie to nie zostało wykonane.
Bardzo niewielki procent polskich samolotów zasilił zmagające się z Armią Czerwoną jednostki lotnicze. Były to
lwowskie i krakowskie Brandenburgi C.I. Duże nadzieje polskie lotnictwo wiązało z podjęciem produkcji
samolotów na licencji w Lublinie. Pierwsze gotowe Ansaldo opuściły fabrykę już po zawarciu traktatu
pokojowego z Rosją. Przyszłość przyniosła wiele wypadków śmiertelnych polskich lotników na tych
samolotach.
COFNIJ SIĘ