You are on page 1of 1

Miałem opuścić Candlekeep z Gorionem.

Załatwiłem kilka spraw i wieczorem


wyruszyliśmy. Po drodze wpadliśmy
w zasadzkę - Gorion poświęcił swoje życie, żebym mógł uciec. Rano spotkałem Imoen,
która dołączyła się do mnie.
Także napotkani na szlaku Xzar i Montaron ruszyli z nami - pod warunkiem
sprawdzenia sytuacji w Nashkel. Wieść się
niesie, że żelazo z tamtych kopalni jest czymś skażone. Tak jak
polecił Gorion, ruszyliśmy do gospody Pod Pomocnyą
Ręką, by spotkać się tam z Khalidem i Jaheirą, przyjaciółmi ojca. Następnie
zahaczyliśmy o Beregost i dotarliśmy
ostatecznie do Nashkel, gdzie rozstaliśmy się z Xzarem i Montaronem. Naszym
towarzyszem został Minsc, któremu
obiecaliśmy pomoc w uwolnieniu Dynaheir, której obrońcą jest ten wojownik.

You might also like