You are on page 1of 1

Zdarzenie to miało miejsce kilka dni temu, z poczatku dzień zapowiadał się na zwykły i niezbyt

odróżniający się od innych. Z samego rana w pośpiechu udałam się do rodziców aby prosić ich o muły
i wóz w którym przewioze świetlistą odzież nad rzekę ponieważ podczas snu spotkałam się z Ateną
która mi to dobradziła.

Gdy już miałysmy ruszać, matka podała mi wielki kosz z jedzeniem i winem oraz złote naczynie z
oliwa. Po dotarciu do rzeki przywiązałysmy muły do drzewa a nastepnie zciągnełyśmy z wozu peplosy
i zaniosłyśmy do wody. Gdy nadeszła godzina powrotu do domu, wiekszość dziewczyn zaczęło składać
szaty i przenosić je do wozu oraz zaprzęgać muły, ja i jedna z moich dworek odbijałyśmy piłkę która
przy jednym z nie udanych odbić wpadła nam do rzeki. Dziewczyna głośno wydała z siebie krzyk. Jej
krzyk okazał się zbudzić tajemniczego mężczyzne. Po zbudzeniu zakrył się liściastą gałęziął i udał się w
naszą stronę. Wszystkie moje służki rozbiegły się w pośpiechu, ja początkowo miałam zamiar zrobić
to samo ponieważ bardzo się zlękłam niespodziewanego gościa, bałam się że może on być wrogo
nastawiony lecz coś mnie zatrzymało a cały strach minął. Cieżko jest mi sobie samej to wytłumaczyć.
Stałam naprzeciwko idącego w moją stronę nieznajomego, po chwil gdy zbliżył się do mnie wydał mi
się szpetny lecz pomimo to postanowiłam go wysłuchać. Uchylił mi się do kolan i opowiedzaił historie
swojego przbycia. Poprosił mnie o ubranie oraz pokazanie drogi do miasta, stwierdziłam że przystanę
na jego prośby. Rozkazałam zaprowadzić go do rzeki gdzie mógłby się obmyć oraz przynieść mu
jedzenia i oliwy które zapakowała mi do wozu matka. Sama udałam się na spacer wzdłuż wybrzerza.

Gdy wracałam już w strone towarzyszek ujżałam na skale tajemniczego gościa wydał mi się on
trzykroć piękniejszy niż wczesniej, nie mogłam oderwać od niego wzroku był on bogom podobny. Po
dłuższej chwili zwołałam dziewczyny aby poprosić o jedzenie i picie dla nieziemskiego przybysza. Po
dłuższej obserwacji gościa i rozmyślaniach na jego temat zamarzyło mi się móc go poślubić jako iż
nie byłam jeszcze żonata byłabym szęśliwa gdyby chociaż spodobało mu się tu pozostać.

You might also like