You are on page 1of 1

Maciej Wysocki kl.

8a
Tytuł: Spotkanie z Posejdonem

Jestem zapalonym wędkarzem od lat. W każdą niedzielę rano uciekam od szkolnych


obowiązków i spędzam czas na łowieniu ryb. To dla mnie chwila relaksu i możliwość
oderwania się od codzienności. Jednakże, w jedno niedzielne poranku, kiedy rzuciłem swoją
wędkę do wody, zdarzyło się coś niezwykłego.

Gdy tylko poczułem drgnięcie na końcu mojej wędki, zacząłem kręcić kołowrotek.
Woda zaczynała się trząść i robić się niespokojna, a ja wiedziałem, że to nie jest zwykła ryba.
Kiedy w końcu udało mi się wyciągnąć ją na powierzchnię, zobaczyłem coś, co mnie osłupiło.
Z wody wynurzył się Posejdon, grecki bóg mórz i oceanów.
Był tak ogromny, że nie mogłem go nawet porównać do żadnego zwierzęcia, które
kiedykolwiek widziałem. Jego włosy były białe jak pianka na falach, a jego skóra miała
błękitny odcień, tak jak woda, którą rządził. W jednej ręce trzymał trójząb, a w drugiej
gigantyczną rybę, która wyglądała jak połowa mojego ciała. Patrzył na mnie gniewnym
spojrzeniem. Czułem się tak przerażony, że nie wiedziałem, co mam zrobić. Posejdon nie
chciał wyrządzić mi krzywdy, lecz przemówił do mnie z potężnym, głębokim głosem:

- Dlaczego łowisz ryby? - zapytał mnie Posejdon.

- Łowienie ryb pozwala mi się zrelaksować i spędzić czas sam na sam z naturą. To też daje mi
odrobinę wytchnienia od szkolnych obowiązków - odpowiedziałem, nie zdając sobie sprawy,
jakie skutki moje słowa będą miały.

Posejdon uśmiechnął się i powiedział:

- Masz rację, ale ryby są w moim królestwie i muszę je chronić. Po dzisiejszym dniu
powinieneś zastanowić się nad tym, jak możesz pomóc w ochronie tych stworzeń oraz
środowiska wokół tej rzeki.

Następnie pożegnał się ze mną, ponieważ zauważył wędkarzy, którzy wyrzucają swoje śmieci
do rzeki.

Wraz z odejściem Posejdona czułem, że to spotkanie zmieniło moje życie. Od tej pory
miałem większą świadomość mojego zachowania w stosunku do natury i postanowiłem
działać w taki sposób, aby minimalizować negatywny wpływ na nią. Od tej pory dbałem o to,
żeby nie zostawiać śmieci, które mogłyby skrzywdzić zwierzęta, oraz aby zawsze wypuszczać
każdą złowioną rybę.

You might also like