You are on page 1of 1

Jak nauczanie zdalne wpłynęło na szkołę i uczniów.

Uczniowie IV Liceum Ogólnokształcące im. S. Staszica mają zajęcia zdalne już od prawie 6 miesięcy,
przyjrzyjmy się więc, jak wpłynęło to zarówno na uczniów, jak i na nauczycieli.

Mój dzień rozpoczyna się około 7:55, ubieram się, a następnie zasiadam do komputera, śniadanie jem w
ciągu dnia, zwykle na przerwach. Na większości lekcji staram się uważać, choć nie zawsze mi to wychodzi,
jeśli zaś chodzi o aktywność, postanowiłem dać wykazać się innym i udzielam się jedynie, wtedy kiedy
temat naprawdę mnie interesuję. Jestem ekstrawertykiem, dlatego brak kontaktu bardzo by mnie
męczył, na szczęście żyjemy w dobie internetu i mam niemal całodobowy kontakt ze znajomymi,
oczywiście nie jest to kontakt „na żywo”, ale nie narzekam na swoją obecną sytuację. Mając to na
uwadze, uważam jednak, że przez nauczanie zdalne tracimy bardzo dużo ze „szkolnego życia”, mimo to,
że zdążyłem już poznać wielu świetnych ludzi, zdarza się, że po prostu nie mam czasu na spotkania z nimi.
Nie udało nam się również pojechać do Zakopanego, nad czym bardzo ubolewam, ponieważ z historii
mojego brata wiem, że bawiłbym się wyśmienicie. Jednak poza aspektem socjalnym musimy się również
przyjrzeć temu, jak na nauczaniu zdalnym wygląda nauka. Z moich osobistych doświadczeń mogę
stwierdzić, że nauczanie zdalne bardzo zniechęciło mnie do nauki, mimo tego, że sam poziom tegoż
nauczania nie zmienił się wyjątkowo mocno, moja chęć do nauki oraz motywacja spadły do praktycznie
zerowego poziomu. Nie jestem w tym odosobniony, wielu moich znajomych na bardzo podobne
odczucia, według mnie wpływa na to głównie brak kontaktu z nauczycielem, ale tak naprawdę sam tego
nie rozumiem, wiem jedynie, że przed nauczaniem zdalnym faktycznie chciałem zdobywać wiedzę, a
teraz robię to jedynie, ponieważ jest to mój obowiązek. Nauczyciele oczywiście starają się, jak mogą, aby
ich lekcje były jak najbardziej interesujące, ale także po nich widać, że są naprawdę zmęczeni obecną
sytuacją.

Podsumowując, uważam, że nauczenie zdalne wpłynęło negatywnie zarówno na samych uczniów, ich
samopoczucie i chęć do nauki, jak i na szkołę oraz na jej pracowników. Głównym powodem tego jest fakt,
że szkoła nie tylko zeszyt i książka, to są relacje, konfrontacje, współpraca, współzawodnictwo, praca
grupowa, przyjaźnie czy też wycieczki, to są właśnie rzeczy, które kształtują szkolną atmosferę i sądzę, że
właśnie tego nam brakuje. Nauczenie zdalne nigdy nie będzie w stanie zastąpić nauczania tradycyjnego,
ponieważ nawet jeśli udałoby się przenieść szkołę do internetu, nigdy nie zdołamy przenieść
towarzyszącej jej atmosfery.

You might also like