You are on page 1of 430

© Copyright by Jan Zabłocki and Anna Tarwacka, Warszawa

2011
Jan Zabłocki Anna
Tarwacka

Publiczne
prawo rzym

LIBER
Warszawa 2011
ISBN: 978-83-7206-175-1

Wydanie I

Druk i oprawa:
DRUKARNIA JANUSZ BIESZCZAD
03-660 Warszawa, ul. Moszczenicka 2
tel. (22) 425-50-58

Wydawca:
LIBER sp. z o.o.
00-927 Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 24
tel. (022) 826-30-91, 552-45-08, fax (022) 696-20-16
www.liber.pl, liber@liber.pl
© Copyright by Jan Zabłocki and Anna Tarwacka, Warszawa
2011 Spis treści

Rozdział I. Zagadnienia wstępne.............................................


1.1. Chronologia ustroju Rzymu i historii prawa ......................
1.2. Definicje i podziały prawa .....................................................
13
Rozdział II. Królestwo ............................................................... ,13
2.1. Początki państwa rzymskiego .............................................. ,15
2.2. Źródła prawa ..........................................................................
,21
2.3. Pierwotna organizacja wspólnoty rzymskiej ...................... ,21
2.3.1. Król .............................................................................
,22
2.3.2. Interregnum .............................................................. ,24
2.3.3. Kurie rzymskie .......................................................... .24
2.3.4. Rody rzymskie .......................................................... .25
2.3.5. Rodzina rzymska ....................... ... .......................... ,25
2.3.6. Tribus plemienne ..................................................... ,26
2.4. Reformy polityczne ................................................................
,27
2.4.1. Podział ludności według cenzusu.28
majątkowego .29
i reorganizacja wojska ................................................
2.4.2. Comitia centuriata.................................................... .29
2.4.3. Tribus terytorialne ..................................................... .31
,33
2.5. Prawo karne ............................................................................
2.6. Armia w okresie królewskim ................................................ .34
2.7. Religia w okresie królewskim ............................................... ,36
2.8. Wypędzenie królów ............................................................... ,36
Rozdział III. Republika ............................................................. .37
3.1. Początki republiki ...................................................................
.39
3.2. Kształtowanie się ustroju republikańskiego ....................... .39
3.3. .41
Struktura społeczna ................................................................
.45
3.3.1. Patrycjusze .................................................................
.45
3.3.2. Plebejusze .................................................. ... ...........
.46
3.3.3. Klienci.........................................................................
.48
3.3.4. Nobilitas ......................................................................
.49
3.3.5. Equités .........................................................................
.50
3.3.6. Proletariat ..................................................................
.50
3.3.7. Niewolnicy ................................................................
3.4. Rodzina w okresie republiki ................................................. .51
3.4.1. Status prawny osób .................................................. .53
3.4.2. Małżeństwo ................................................................53
.54
6
SPIS TREŚCI

3.4.3. Patria potestas ................................................................................ 57


3.5. Nabycie obywatelstwa rzymskiego ....................................................... 60
3.6. Uprawnienia polityczne obywateli ........................................................ 62
3.6.1. Prawo do służby w legionach .................................................... 62
3.6.2. lus suffragii .................................................................................... 62
3.6.3. Iushonorum .................................................................................... 63
3.6.4. Ius provocationis ............................................................................ 63
3.6.5. Ius auxilii ....................................................................................... 64
3.7. Ustrój polityczny republiki rzymskiej ................................................... 64
3.7.1. Specyfika ustroju republiki rzymskiej ...................................... 64
3.7.2. Zgromadzenia ludowe ............................................................... 66
3.7.2.1. Auspicia .......................................................................... 66
3.72.2. Contiones ........................................................................ 67
3.72.3. Comitia curiata .............................................................. 68
3.7.2.4. Comitia centuriata .......................................................... 69
3J.2.5. Comitia tributa ..................................................................... 70
3.7.3. Senat rzymski ............................................................................... 71
3.7.3.1. Skład ............................................................................ 71
3.7.3.2. Funkcje .......................................................................... 72
3.7.3.3. Obrady ........................................................................... 73
3.7.4. Urzędnicy republikańscy ........................................................... 74
3.7.4.1. Konsulowie ................................................................. 76
3.7.4.2. Decémwirowie.............................................................. 78
3.7.4.3. Trybuni wojskowi z władzą konsularną ................... 78
3.7.4.4. Pretorzy ......................................................................... 79
3.7.4.5. Dyktator ........................................................................ 81
3.7.4.6. Cenzorzy ....................................................................... 81
3.7A.7. Edylowie kurulni ............................................................. 83
3.7.4.8. Kwestorzy ..................................................................... 84
3J.4.9. Vigintisexviri ....................................................................... 85
3.7.4.10. Urzędnicy pomocniczy ............................................... 85
3.7.5. Zasady piastowania urzędów.................................................... 85
3.8. Polityczna organizacja plebsu ................................................................. 87
3.8.1. Zgromadzenia plebejskie ........................................................... 87
3.8.2. Edylowie plebejscy ...................................................................... 88
3.8.3. Trybuni plebejscy ...................................................................... 88
3.9. Stanowienie prawa ....... ... ....................................................................... 89
3.9.1. Uchwalanie ustaw i plebiscytów ............................................... 89
3.9.2. Procedura ustawodawcza .......................................................... 91
3.9.3. Zrównanie ustaw z plebiscytami .............................................. 92
3.9.4. Leges a privilegia ............................................................................ 96
3.9.5. Edykty urzędników ....................................................................97
7
SPIS TREŚCI

3.9.6. Uchwały senatu ........................................................................... 97


3.10. Wierzenia Rzymian ............................................................................... 98
3.10.1. Wprowadzenie ......................................................................... 98
3.10.2. Poszczególne bóstwa ............................................................... 98
3.10.2.1. Bóstwa niebieskie (caelestes vel superi) .................... 98
3.10.2.2. Bóstwa ziemskie (terrestres vel medioxumi) ............. 99
3.10.2.3. Bóstwa podziemne (inferni vel inferí) .................... 100
3.10.2.4. Bóstwa obce .............................................................. 101
3.10.3. Kult bóstw ............................................................................ 102
3.10.3.1. Miejsce kultu ............................................................ 102
3.10.3.2. Modły i ofiary .......................................................... 102
3.10.3.3. Dni świąteczne, uroczystości i igrzyska ............... 103
3.10.4. Kapłani .................................................................................. 104
3.10A.1. Pontifices ........................................................................ 104
3.10.4.2. Rexsacrorum {rex sacrificuluś) .................................. 105
3.10.4.3. Virgines Vestales ....................................................... 105
3.10.4.4. Flamines ..................................................................... 106
3.10.4.5. Feríales ....................................................................... 106
3.10.4.6. Sacerdotes Sybillini {quindecemviri libris
Sybillinis) ....................................................................... 107
3.10.4.7. Augures...................................................................... 107
3.10.4.8. Haruspices.................................................................. 108
3.10.4.9. Sodalitates .................................................................. 108
3.10.4.10. Fratres Arvales ........................................................ 108
3.10.4.11. Luperci ..................................................................... 108
3.10.4.12.5a///............................................................................ 109
3.11. Organizacja administracyjna państwa .............................................. 109
3.11.1. Italia .......................................................................................... 109
3.11.1.1. Ager Romanus ......................................................... 110
3.11.1.2. Municipia civium Romanorum.................................. 110
3.11.1.3. Coloniae civium Romanorum..................................... 110
3.11.1.4. Socii et amici populi Romani........................................ Ill
3.11.1.5. Coloniae Latinae ......................................................... 111
3.11.2. Prowincje rzymskie ................................................................ 112
3.12. Skarb państwa w okresie republiki ................................................... 114
3.12.1. Zarządzanie finansami publicznymi ................................... 114
3.12.2. Dochody państwa w okresie republiki ................................ 115
3.13. Prawo karne w okresie republiki ....................................................... 116
3.14. Armia w okresie republiki .................................................................. 119
3.15. Kryzys republiki rzymskiej ................................................................ 121
3.15.1. Reformy grakchańskie ........................................................... 123
3.15.2. Reforma wojskowa Mariusza ............................................... 125
8
SPIS TREŚCI

3.15.3. Quaestiones perpetuae ............................................................... 126


3.15.4. Wojna ze sprzymierzeńcami ................................................. 127
3.15.5. Dyktatura Sulli ........................................................................ 128
3.15.6. Powstania niewolników ......................................................... 131
3.15.7. W stronę tzw. pierwszego triumwiratu ............................... 131
3.15.8. Wojna domowa i dyktatura Cezara;..................................... 134
3.15.9. Upadek republiki .................................................................... 135
3.15.10. Przyczyny upadku republiki .............................................. 136
Rozdział IV. Pryncypat .................................................................................... 139
4.1. Tradycje republikańskie pryncypatu ................................................... 139
4.2. ..........................................................................................................
Struktura społeczna w okresie pryncypatu ............................................... 140
4.2.1. Stan senatorski ........................................................................... 142
4.2.2. Stanekwicki ................................................................................ 143
4.2.3. Ordo decurionum......................................................................... 143
4.2.4. Żołnierze armii rzymskiej ........................................................ 144
4.2.5. Ludność wiejska ........................................................................ 145
4.2.6. Ludność miejska ........................................................................ 146
4.2.7. Niewolnicy ................................................................................. 146
4.3. Ustawodawstwo małżeńskie Augusta ................................................ 148
4.4. Sytuacja ekonomiczna w okresie pryncypatu .................................... 149
4.5. Finanse w okresie pryncypatu .............................................................. 151
4.5.1. Skarb państwa............................................................................ 151
4.5.2. Dochody w okresie pryncypatu .............................................. 152
4.5.2.1. Podatki bezpośrednie ................................................ 152
4.5.2.2. Podatki pośrednie obrotowe .................................... 153
4.5.2.3. Cła i inne dochody państwa ..................................... 153
4.5.3. Wydatki państwowe w okresie pryncypatu .......................... 153
4.6. Źródła prawa w okresie pryncypatu ................................................... 154
4.7. Ustrój w okresie pryncypatu ________ ...-------------------- .'................. 156
4.7.1. Prawne umocowanie princepsa .............................................. 157
4.7.2. Zgromadzenia ludowe ........................................................... 159
4.7.3. Senat ............................................................................................ 160
4.7.4. Urzędnicy republikańscy w okresie pryncypatu .................. 160
4.7.4.1. Konsulowie ................................................................. 161
4.7.4.2. Pretorzy ....................................................................... 161
4.7.4.3. Cenzorzy ..................................................................... 162
4.7.4.4. Edylowie ..................................................................... 162
4.7.4.5. Kwestorzy ................................................................... 162
4.7.4,6. Trybuni plebejscy. ..................................................... 163
4.7.5. Urzędnicy cesarscy w okresie pryncypatu ........................... 163
4.7.5.1. Prefekt pretorianów .................................................. 163
9
SPIS TREŚCI

4.7.5.2. Prefekt miasta............................................................. 163


4.7.5.3. Prefekt aprowizacji .................................................... 164
4.7.5.4. Prefekt straży miejskiej .............................................164
4.7.5.5. Prefekt poczty ............................................................ 164
4.7.5.6. Prokuratorzy majątków państwowych ..................165
4.7.6. Kancelarie cesarskie ..................................................................165
4.7.7. Cursus honorum ..........................................................................166
4.7.8. Rada cesarska ............................................................................167
4.8. Struktura administracyjna ....................................................................168
4.8.1. Italia ............................................................................................ 168
4.8.1.1. Zgromadzenia ludowe miast italskich ...................169
4.8.1.2. Rada miejska .............................................................. 169
4.8.1.3. Urzędnicy ............................... ,................................ 170
4.8.2. Prowincje ...................................................................................170
4.8.2.1. Prowincje senackie .................................................... 171
4.8.2.2. Prowincje cesarskie ...................................................171
4.9. Zasady odpowiedzialności urzędników rzymskich ......................... 171
4.9.1. Odpowiedzialność karna ......................................................... 172
4.9.2. Odpowiedzialność cywilna ..................................................... 172
4.9.3. Pociągnięcie urzędnika do odpowiedzialności .................... 173
4.10. Prawo karne w okresie pryncypatu ........................................174
4.11. Armia w okresie pryncypatu ...................................................177
4.12. Religia w okresie pryncypatu ..................................................178
4.13. Proces romanizacji imperium ..................................................180
Rozdział V. Dominat ........................................................................................ 183
5.1. Kształtowanie się ustroju dominatu .................................................... 183
5.2. Źródła prawa w dominacie ...................................................................184
5.3. Sytuacja gospodarcza .............................................................................185
5.4. Struktura społeczna ...............................................................................188
5.4.1. Honestiores ..................................................................................188
5.4.1.1. Stan senatorski ........................................................... 188
5.4.1.2. Stanekwicki.................................................................189
5.4.1.3. Latyfundyści ............................................................... 189
5.4.2. Humiliores ........ ... .................................................................... 189
5.4.2.1. Plebs urbana .................................................................190
5.4.2.2. Płebs rustica .................................................................190
5.4.3. Niewolnicy ............................................................................. ....190
5.4.4. Korporacje .................................................................................. 191
5.4.5. Patrocinium ................................................................................. 191
5.5. Struktura administracyjna ..................................................................... 192
5.5.1. Administracja centralna ............................................................ 192
5.5.1.1. Magister officiorum ....................................................... 194
10
SPIS TREŚCI

5.5.1.2. Quaestor sacri palatii ..................................................... 194


5.5.1.3. Comes sacrarum largitionum ........................................ 194
5.5.1.4. Comes rerum privatarum .............................................. 194
5.5.1.5. Praepositus sacri cubiculi ............................................ 195
5.5.1.6. Magistri militum ........................................................... 195
5.5.1.7. Sacrum consistorium ..................................................... 195
5.5.1.8. Senat.............................................................................. 195
5.5.2. Podział administracyjny państwa............................................ 195
5.5.2.1. Prefektury .................................................................... 196
5.5.2.2. Diecezje ........................................................................ 196
5.5.2.3. Prowincje...................................................................... 196
5.5.2.4. Municypia .................................................................... 197
5.5.2.5. Rzym i Konstantynopol ............................................. 197
5.6. Prawo karne w dominacie .................................................................... 197
5.7. Armia w okresie dominatu .................................................................. 198
5.8. Religia w okresie dominatu.................................................................. 199
5.9. ................................................................................................. Zmierzch
cesarstwa rzymskiego .......................................................................... .. ....... 204
Rozdział VI. Wybór źródeł ......................................................................... 207
6.1. Definicje, podziały i źródła prawa ........................................................ 207
6.1.1. Definicje i podziały prawa ........................................................ 207
6.1.2. Historia ustroju i źródeł prawa ................................................ 210
6.2. Królestwo .................................................................................................. 227
6.2.1. Założenie Rzymu ....................................................................... 227
6.2.2. Kolegia kapłańskie ............................................ ; ..................... 231
6.2.3. Reformy Serwiusza Tulliusza .................................................. 233
6.2.4. Ustawy królewskie ................................................. ! ............... 235
6.3. Republika .................................................................................................. 244
6.3.1. Walka plebejuszy o prawa polityczne..................................... 244
6.3.2. Specyfika ustroju republiki rzymskiej ..................................... 263
6.3.3. Kryzys republiki....................................................................... ..270
6.4. Pryncypat .................................................................................................. 279
6.4.1. Objęcie władzy przez Oktawiana ............................................ 279
6.4.2. Prerogatywy princepsa ............................................................. 281
6.4.3. Cursus honorum ........................................................................... 284
6.4.4. Zarząd prowincji ........................................................... ; ......... 287
6.4.5. Crimen maiestatis i adulterium .................................................. 288
6.4.6. Sytuacja wyzwoleńców i niewolników ................................. 290
6.5. Dominat ........................................................................................................ 293
6.5.1. Ustrój państwa rzymskiego w początkach dominatu ......... 293
6.5.2. Taryfa maksymalna Dioklecjana (i współcesarzy)
w roku 301 (fragmenty) .............................................................. 294
11
SPIS TREŚCI

6.5.3. Edykt mediolański z 313 roku o tolerancji ............................. 299


6.5.4. Edykty przeciwko poganom .................................................... 300
6.5.5. Konstytucja Raweńska z 426 roku ........................................... 303
Rozdział VII. Kazusy ................................................................................ 305
Wykaz wybranej literatury przedmiotu ................................................ 313
Indeks terminów i zwrotów łacińskich ................................................. 325
ROZDZIAŁ I

ZAGADNIENIA WSTĘPNE

1.1. CHRONOLOGIA USTROJU RZYMU I HISTORII PRAWA

Historia starożytnego Rzymu fascynowała już wówczas, gdy


zdobywał on władzę nad światem. Dla obywateli innych społecz-
ności niepojęte wręcz było, w jaki sposób maleńka wioska nad
Tybrem zdołała rozszerzyć swoje panowanie na cały basen Morza
Śródziemnego, a nawet jeszcze dalej. W każdej epoce spuścizna
Rzymian stanowiła inspirację do badań, a także do tworzenia
nowych dzieł, czerpiących z niej jednak pełnymi garściami. Dziś
jeszcze Rzym ze swoją historią, literaturą i prawem odciska swoje
piętno na kulturze, nawet masowej.
Mówi się, że kultura europejska leży na trzech wzgórzach:
Akropolu, który dał jej filozofię, architekturę i sztukę, Kapitolu,
który ofiarował prawo, i Golgocie, będącej symbolem chrześci-
jaństwa. Te trzy filary nadal stanowią o tożsamości Europy. Prawo
rzymskie to nie tylko prawo starożytnego Rzymu badane z
perspektywy historycznej. To również podstawa współczesnych
europejskich, i nie tylko, porządków prawnych. Rzymskie prawo
prywatne, które odcisnęło na nich najwyraźniejsze piętno, stanowi
nadal w Polsce i wielu innych krajach, nawet tak egzotycznych jak
Chiny, przedmiot wykładów uniwersyteckich. Również prawo
publiczne jest istotnym przedmiotem studiów i jest doceniane jako
dziedzina pozwalająca badać mechanizmy działania państwa i
tworzenia prawa.
Należy jednak pamiętać, że prawo rzymskie nigdy nie sta-
nowiło systemu. Rzym zmieniał się wraz z upływem kolejnych
stuleci. Zmiany te dotyczyły ustroju, a co za tym idzie, także prawa.
Wyróżnić można cztery okresy rozwoju historii starożytnego
Rzymu. Podział ten może być jednak różny w zależności od roz-
patrywanych aspektów: ustrojowych bądź prawnych. W ramach
historii ustroju wyróżnia się:
14
ROZDZIAŁ I. ZAGADNIENIA WSTĘPNE

1. Okres królewski - 753-509 r. p.n.e.


2. Okres republikański - 509-27 r. p.n.e.
a. okres wczesnej republiki - 509-287 r. p.n.e.
b. okres rozkwitu republiki - 287-133 r. p.n.e.
c. okres kryzysu republiki - 133-27 r. p.n.e.
3. Okres pryncypatu - 27 r. p.n.e. - 284 r. n.e.
4. Okres dominatu - od 284 r. n.e.
Królestwo obejmuje okres od legendarnej daty założenia Rzymu
przez Romulusa do wygnania ostatniego spośród królów,
Tarkwiniusza Pysznego. Wczesna republika to czas walki plebe-
juszy o przyznanie im praw politycznych i kształtowania się zasad
ustrojowych. Okres rozkwitu republiki można datować, według
przeważającej opinii, od uchwalenia lex Hortensia. Końcowy okres
republiki rozpoczął natomiast trybunat plebejski Tyberiu- sza
Grakcha. Republika trwała aż do objęcia rządów przez Oktawiana
Augusta. Od przyjętego przez niego tytułu princeps wziął nazwę
pryncypat. Z kolei przyjęcie tytułu dominus przez cesarza Dioklecjana
dało początek dominatowi. Za końcową datę tego okresu należałoby
w zasadzie przyjąć moment upadku Konstantynopola, czyli rok 1453,
chociaż zachodnia część imperium upadła już w roku 476 n.e.
W historii prawa wyróżnia się natomiast:
1. Okres prawa archaicznego - 753-264 r. p.n.e.
2. Okres prawa przedklasycznego - 264-27 r. p.n.e.
3. Okres prawa klasycznego - 27 r. p.n.e. - 284 r. n.e.
4. Okres prawa poklasycznego - 284-565 r. n.e., w tym również
okres prawa justyniańskiego - 527-565 r. n.e.
Podane daty są jednak orientacyjne, ponieważ granice między
poszczególnymi okresami są dość płynne i można spierać się co do
ich dokładnych ram. Prawo okresu archaicznego charakteryzowało
się ogromnym formalizmem, a poza tym jego zastosowanie
ograniczone było prawie wyłącznie do obywateli rzymskich. Wojny
punickie doprowadziły do rozszerzenia zarówno granic Rzymu i
zdobycia pierwszych prowincji, jak i do powstania nowych
kontaktów handlowych. Niezbędne stało się zatem dopuszczenie do
obrotu prawnego peregrynów oraz utworzenie mniej
sformalizowanych instytucji prawnych. Proces ten rozpoczął się po
pierwszej wojnie punickiej i dlatego data jej wybuchu (264 r. p.n.e.)
jest przez większość badaczy uznawana za początek okresu
15
ROZDZIAŁ I. ZAGADNIENIA WSTĘPNE

przedklasycznego. Należy jednak pamiętać, że dopiero pod koniec tej


wojny (w 241 r. p.n.e.] Rzym zdobył pierwsze tereny zamorskie, tak
zwane prowincje. Koniec okresu prawa przedklasycznego wiąże się z
upadkiem republiki. Okres klasyczny, pokrywający się z
pryncypatem, charakteryzuje się niezwykle prężnym rozwojem myśli
prawniczej. Jego koniec wyznacza początek panowania Dioklecjana.
Wielu badaczy za koniec prawa klasycznego uważa jednak rok 228
n.e., w którym zmarł jeden z najwybitniejszych jurystów, Ulpian, lub
też rok 235 n.e., czyli datę zakończenia panowania cesarza
Aleksandra Sewera. Ta ostatnia data wyznacza początek poważnego
kryzysu ekonomicznego, w którym znalazło się imperium rzymskie,
z czym wiązał się upadek życia kulturalnego, w tym również nauki
prawa. Ostatnim wybitnym przedstawicielem nauki prawa
klasycznego był Modestyn, który tworzył już w czasach cesarza
Gordiana III (238-244). Okres prawa poklasycznego to czas
wulgaryzacji prawa (od łac. vulgaris - „powszechny, pospolity";
termin ten nie miał, tak jak współcześnie, pejoratywnego wydźwięku,
oznaczał natomiast rozpowszechnienie prawa, a przy tym jego
uproszczenie), które zaczyna być postrzegane z perspektywy
wyłącznie pragmatycznej. Na czasy panowania Justyniana I
Wielkiego przypada natomiast sporządzenie kompilacji prawa. To
monumentalne dzieło obejmowało trzy części: Digesta, czyli wybór
fragmentów dzieł najwybitniejszych jurystów rzymskich różnych
epok, Codex, czyli zbiór konstytucji cesarskich od Hadriana do
Justyniana I, oraz Institutiones, czyli podręcznik prawa.

1.2. DEFINICJE I PODZIAŁY PRAWA

Prawo rzymskie nie było jednolite: składało się na nie wiele


warstw, tworzących w sumie jeden porządek prawny.
W najdawniejszym okresie podstawowym źródłem prawa był
zwyczaj określany jako mos maiorum. Wywodzenie norm prawnych ze
zwyczajów było charakterystyczne dla społeczności starożytnych,
które odróżniały wyraźnie prawo niepisane od prawa stanowionego.
Tę dychotomię Grecy określali stosując terminy: thesmos - prawo
natury, któremu podlegali nawet bogowie i które uznawano za
niewzruszalne, oraz nomos - prawo stanowione, sankcjonowane przez
państwo.
16
ROZDZIAŁ I. ZAGADNIENIA WSTĘPNE

Dla Rzymian zwyczaj stanowił punkt odniesienia w wielu


sprawach. Jeszcze w okresie prawa klasycznego juryści radzili
odwoływać się do zwyczaju tam, gdzie brakowałoby przepisów
prawa stanowionego. Potępiano i sankcjonowano nie tylko działania
contra leges, ale i te contra bonos mores, czyli wbrew dobrym
obyczajom.
Prawo określano jako ius, a postępowanie bezprawne - jako
iniuria. Oprócz tego posługiwano się terminem fas, oznaczającym
prawo w aspekcie sakralnym. Działanie sprzeczne z fas określano
jako nefas.
Już w okresie republiki ukształtował się podział na prawo
publiczne i prywatne. Cycero w dziele De partitione oratoria (129-130)
wyjaśnił, że prawo (/us) dzieli się najpierw na natura, czyli prawo
przyrodzone, i lex, czyli prawo stanowione. Każde z nich zawiera
element boski w postaci religio i ludzki w postaci aequitas, czyli
słuszności. Lex, zdaniem Cycerona, obejmuje zarówno prawo pisane,
jak i niepisane, na które składają się normy prawa narodów {ius
gentium} oraz obyczaj przodków (mos maio- rum). Prawo pisane dzieli
się dalej na prywatne, na które składają się tabulae (testament), pactum
conventum (nieformalna umowa), stipulatio (kontrakt słowny), oraz na
publiczne, które tworzy lex (ustawa), senatusconsultum (uchwała
senatu), foedus (traktat międzynarodowy). W dziele Topica (28)
natomiast Cycero podał katalog źródeł ius civile: ustawy, uchwały
senatu, sprawy osądzone, powaga znawców prawa, edykty
urzędników, zwyczaj i słuszność {aequitas). Ten podział - mimo że nie
pochodzi od jurysty - ma duże znaczenie, ponieważ jest jedynym
przekazem z okresu republiki i świadczy o postrzeganiu prawa w
praktyce, a nie jedynie w rozważaniach znawców.
Cycero wymienił leges w znaczeniu szerokim, obejmując tym
terminem nie tylko uchwały zgromadzeń ludowych ale i plebej-
skich. Pozycja uchwał senatu (senatusconsulta) jako źródeł prawa
budziła wątpliwości, ale w praktyce wpływały one na prawo,
17
ROZDZIAŁ 1. ZAGADNIENIA WSTĘPNE

szczególnie publiczne, mimo że były wskazówkami dla


urzędników. Sprawy osądzone (res iudicatae) nie były źródłem prawa
w sensie technicznym, ale na pewno wiązały urzędników i sędziów,
zmuszając do uzania ich charakteru prejudycjalnego oraz przy ocenie
kwalifikacji danej osoby na przykład jako świadka. Opinie jurystów
miały znaczenie o tyle, że często ich interpretacja prawa prowadziła
do powstania nowych instytucji: na przykład z przepisu Ustawy XII
Tablic stanowiącego, że trzykrotnie sprzedany syn uwalnia się spod
władzy ojca, wykształciła się instytucja emancypacji i adopcji. Oprócz
edyktów i zwyczajów (mores) Cycero wymienił jeszcze aequitas, czyli
zasady słuszności. Jego zdaniem jedynie słusznym normom można
nadać atrybut obowiązywania. Późniejszy jurysta, Celsus, żyjący na
przełomie I i II wieku n.e., zdefiniował prawo właśnie jako sztukę
stosowania dobra i słuszności (D. 1,1,1 pr.: Ius est ars boni etaeąui).
Opisując idealny ustrój, Cycero postulował, aby dobro państwa
było dla urzędników najwyższym prawem: salus rei publi- cae suprema
lex esto (De leg. 3,3,8].
Gaius, jurysta z II wieku n.e., w Instytucjach pisał (G. 1,1):
Wszystkie ludy, które rzqdzq sie ustawami i zwyczajami, posługują się
częściowo swoim własnym prawem, a częściowo prawem wspólnym
wszystkim ludziom: to bowiem prawo, które dany lud sobie ustanowił jest
jego własne i nazywa się Jus civile”, jakby własne prawo danej społeczności;
to zaś, co naturalny rozum ustanowił wśród wszystkich ludzi, to jest u
wszystkich ludów na równi strzeżone i nazywa się Jus gentium", jakby
prawo, które stosują wszyt- skie narody. Lud rzymski posługuje się zatem
częściowo swoim własnym prawem, a częściowo prawem wspólnym
wszystkim ludziom. Według niego Rzymianie mieli zatem własne ius
civile, ale stosowali też normy ius gentium, czyli prawa wspólnego
wszystkim ludziom. Jurysta wymienił również źródła ius civile (G.
1,2): Prawa ludu rzymskiego składają się zaś z ustaw, plebiscytów, uchwał
senatu, konstytucji cesarskich, edyktów tych, którzy mają prawo wydawania
edyktów, odpowiedzi jurystów. Katalog ten jest bardzo ogólny i
prawdziwy dla okresu, w którym Gaius tworzył, czyli pryncypatu.
Należy dodać, że w cytowanym wcześniej fragmencie Gaius jako
źródło prawa wymienił też zwyczaj.
Papinian (II/III wiek n.e.) odróżniał źródła ius civile od źródeł
prawa pretorskiego - ius honorarium. Według niego (D. 1,1,7 pr.): Na
18
ROZDZIAŁ I. ZAGADNIENIA WSTĘPNE

Jus civile" składa się to, co wynika z ustaw, plebiscytów, uchwał senatu,
dekretów cesarzy oraz opinii jurystów. Dalej Papinian wyjaśniał (D.
1,1,7,1): Prawo pretorskie to prawo, które wprowadzili pretorzy, aby
wspierać, uzupełniać lub poprawiać Jus civile" ze względu na korzyść ogółu.
Prawo to nazywa się też Jus honorarium" od godności pretora. Prawo
pretorskie to wąska nazwa prawa wynikającego z edyktów.
Ponieważ jednak w prawie prywatnym edykty pretorów miały
podstawowe znaczenie, głównie je miano na myśli mówiąc o ius
honorarium. W rzeczywistości składały się na nie jednak również
edykty edylów kurulnych czy namiestników prowincji.
Ulpian, jurysta z III wieku n.e., definiował prawo, przepro-
wadzając jego podziały (definitio per divisionem). Jego zdaniem, prawo
należy podzielić na prywatne i publiczne stosując kryterium korzyści
(D. 1,1,1,2): Prawem publicznym jest to, co dotyczy pomyślności państwa
rzymskiego, prywatnym zaś to, co dotyczy korzyści jednostek.
W ramach prawa publicznego Ulpian wyróżnił prawo doty-
czące urzędników, prawo sakralne oraz prawo dotyczące kapłanów.
W ramach prawa prywatnego natomiast: prawo natury {ius naturale) -
wspólne wszystkim istotom żywym, prawo narodów {ius gentium) -
wspólne wszystkim ludziom, a także własne prawo danej
społeczności {ius civile). Z prawa natury wywodzi się na przykład
instytucja małżeństwa, z prawa narodów - własność, umowa kupna-
sprzedaży, wyzwolenie niewolnika. Ius civile natomiast to porządek
prawny tworzony przez daną społeczność dla jej obywateli.
Ponieważ w starożytności obowiązywała zasada personal-
ności prawa, Rzymianie - chcąc dopuścić cudzoziemców do obrotu
prawnego - włączyli pewne normy pochodzące z ius gentium do
swojego prawa. Odbywało się to w ramach działalności pretorów
tworzących edykty. Dzięki temu peregrynom przysługiwała ochrona
prawna analogiczna do tej, którą obywatelom zapewniało ius civile.
Na przykład skarga wydobywcza (rei vindicatio) służąca obywatelom
będącym właścicielami według prawa Kwirytów, którzy utracili
posiadanie rzeczy, miała odpowiednik w postaci pretorskiej actio
Publiciana, nakazującej sędziemu przyjąć na czas procesu fikcję, że
powód jest obywatelem rzymskim (si civis Romanus esset). Dawało to
peregrynowi możliwość uzyskania ochrony w przypadku utraty
posiadania. Działalność pretorów miała na celu dbanie o zgodność
19
ROZDZIAŁ I. ZAGADNIENIA WSTĘPNE

norm prawnych z zasadami słuszności.


Prawo prywatne zezwalało stronom na znaczną swobodę.
Pretor na przykład zapowiadał w edykcie, że udzieli ochrony
zawartym przez strony paktom (pacta conventa servabo). Prawo
publiczne natomiast miało znacznie bardziej sztywny charakter i nie
mogło być, jak napisał Papinian, zmieniane umowami osób
prywatnych: ius publicum privatorum pactis mutari non potest (D.
2,14,38).
í
ROZDZIAŁ II

KRÓLESTWO

2.1. POCZĄTKI PAŃSTWA RZYMSKIEGO

Około 1000 roku p.n.e. na wzgórzach nad Tybrem, na teryto-


rium nazwanym później Rzymem (Roma), pojawiły się ludzkie
osiedla. Miasto Rzym założone, według legendy, przez Romułusa
wśród dobrych wróżb i świętych znaków miało mieszany charakter:
latyński i sabiński. W osadzie na Palatynie zamieszkali Latynowie.
Należeli oni do latyńsko-faliskiej grupy plemion ludów
indoeuropejskich, które przywędrowały do Italii w XII wieku p.n.e.
W sąsiedztwie na Kwirynale osiedlili się Sabinowie z oskijsko-
umbryjskiej grupy plemion indoeuropejskich. Plemiona te
zasymilowały się, stopniowo tworząc miasto-państwo (polis, civitas).
Przewagę miał w nim element latyński, stanowiący zasadnicze jądro
ludności Rzymu. Z innymi latyńskimi gminami łączyły go: wspólny
język, kult Iuppiter Latiaris i podobna kultura.
Nazwa tego miasta-państwa pochodzi, być może, od etruskiego
rodu (Ruma), a trwała forma rządów ukształtowała się w nim, jeśli
nie pod panowaniem etruskim, to w oparciu o wzory etruskie. Sami
Etruskowie nie utworzyli nigdy państwa jednolitego, podstawą ich
bytowania były miasta-państwa, w których rządzili królowie
(łaciński termin rex, używany na oznaczenie króla, jest jednak nie
etruskiego, lecz indoeuropejskiego pochodzenia). Społeczeństwo zaś
etruskie rozpadało się na dwie grupy: arystokratyczne rody i
warstwy niższe. Z arystokracji wywodził się król, jej przedstawiciele
tworzyli radę starszych, czyli senat, oni też sprawowali urzędy
publiczne. Warstwy niższe składały się ze służby arystokratycznych
rodów, rzemieślników i rolników. Ten model społeczeństwa
przyjęty został przez Rzym. jednakże tam warstwy niższe w walce o
swoje prawa uzyskiwały stopniowo znaczenie polityczne.
22
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
Najstarsze państwo rzymskie w okresie królestwa obejmowało
terytorium (ager Romanus antiąuuś), według jednych 80 km2, według
innych - 150 km2 z ludnością liczącą 10-12 tys. mieszkańców. W chwili
zaś upadku monarchii ager Romanus zajmował 800-1000 km2, czyli
mniej więcej jedną trzecią obszaru Latium, nie licząc bagien
pontyjskich. Tradycja przypisuje większość podbojów trzem królom:
Tullusowi Hostiliusowi - Masywu Albańskiego, Ancusowi
Marciusowi - dolnego biegu Tybru, a Tarkwiniuszowi Staremu
(Lucius Tarąuinius Priscus) - obszarów na północny wschód od Rzymu
aż po Anio.
Wraz z potęgą polityczną wspólnoty rzymskiej rósł obszar
Miasta i w drugiej połowie VI wieku p.n.e. objął cały obszar Siedmiu
Wzgórz. Według Warrona były to: Capitolinus, Paiatinus, Aventinus,
Esąuilinus, Quirinalis, Coelius i Viminalis.

2.2. ŹRÓDŁA PRAWA

Podstawowym źródłem prawa w okresie królewskim był


zwyczaj określany przez Rzymian jako mos maiorum, czyli obyczaj
przodków. Jego interpretacją zajmowało się kapłańskie kolegium
pontyfików ż pontifex maximus na czele, strażnikiem praw i obyczajów
ojców miał być natomiast sam król.
Bardzo trudno jest określić moment wprowadzenia elementów
prawa stanowionego. Według zachowanych przekazów hi-
storycznych, od Romulusa począwszy, królowie wydawali ustawy
zwane leges regiae. Większość z nich miała zostać spisana dopiero w
początkach republiki przez kapłana Papiriusą: stąd inne ich określenie
- ius Papirianum. Ich tekst nie zachował się. Poszczególne przepisy
prawne znamy z przekazów pośrednich: dzieł Cycerona oraz
historyków greckich i rzymskich: Dionizju- sza z Halikarńasu,
Liwiusza, Plutarcha, Kasjusza Diona. Niektórzy badacze są skłonni
uznać te przepisy za akty prawne wydawane przez królów, inni
jednak uznają je jedynie za projekcję prawa zwyczajowego.
Leges regiae dotyczyć miały zarówno prawa publicznego, w tym
sakralnego, oraz prywatnego. Według dostępnych nam przekazów
Romulus zajął się określeniem zadań patrycjuszy i plebejuszy. Pierwsi
mieli obejmować urzędy i sprawować sądy, drudzy natomiast -
zajmować się pracą zarobkową. Romulus ustanowił prawo patronatu,
23
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
na mocy którego plebejusz mógł wybrać sobie patrona spośród
patrycjuszy. Patron zobowiązany był udzielać swojemu klientowi
porad prawnych i wsparcia w procesach, klient natomiast
zobowiązany był, w razie potrzeby, wspomóc patrona finansowo.
Dodatkowo strony wiązał szczególny stosunek oparty na fldes, czyli
zaufaniu, zabraniający wnoszenia przeciwko sobie skarg, świadczenia
na niekorzyść drugiej strony oraz nakazujący jednomyślne
głosowanie na zgromadzeniach. Osoba łamiąca te zasady stawała się
sacer - przestawała podlegać prawom boskim i ludzkim i można ją
było bezkarnie zabić. Romulus rozdzielił również kompetencje
między króla, senat składający się ze stu patres i zgromadzenia comitia
curiata, które zbierały się wówczas według jednostek rodowych, czyli
trzydziestu kurii. W sferze prawa prywatnego Romulus uregulował
normy związane z ius vitae ac necis pozwalającym ojcu {paterfamilias)
ukarać dziecko śmiercią, wprowadzając pewne jego ograniczenia.
Podawał także słuszne przyczyny rozwodu: cudzołóstwo, spędzenie
płodu lub podmienienie dziecka po porodzie i zabranie kluczy do
piwniczki z winem; zezwalał również mężowi na ukaranie śmiercią
cudzołożnicy i kobiety pijącej wino.
Następca Romulusa, Numa Pompiliusz {Numa Pompiliuś),
powołał lub uporządkował kolegia kapłańskie: pontyfików, fecja-
łów, flaminów, westalek. W ustawach przypisywanych kolejnemu
królowi, Tullusowi Hostiliusowi, pojawiają się wzmianki dotyczące
możliwości odwołania się od wyroku śmierci do ludu (późniejsza
provocatio ad populum). Ancus Marcius wdrożył zasady związane z
prawem wojny, powierzając czuwanie nad ich przestrzeganiem
kapłańskiemu kolegium fecjałów. Tarkwiniusz Stary zwiększył
liczebność senatu do trzystu patres. Serwiusz Tulliusz (Servius Tullius)
wprowadził nowy podział obywateli według centurii oraz
terytorialnych tribus. Tarkwiniusz Pyszny {Tarąuinius Superbus)
natomiast stał się dla potomności synonimem tyrana, który zniweczył
wszystkie wysiłki prawodawcze poprzedników.
22
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

Najstarsze państwo rzymskie w okresie królestwa obejmowało


terytorium {ager Romanus antiąuuś), według jednych 80 km2, według
innych - 150 km2 z ludnością liczącą 10-12 tys. mieszkańców. W chwili
zaś upadku monarchii ager Romanus zajmował 800-1000 km2, czyli
mniej więcej jedną trzecią obszaru Latium, nie licząc bagien
pontyjskich. Tradycja przypisuje większość podbojów trzem królom:
Tullusowi Hostiliusowi - Masywu Albańskiego, Ancusowi
Marciusowi - dolnego biegu Tybru, a Tarlcwiniuszowi Staremu
{Lucius Tarąuinius Priscus) - obszarów na północny wschód od Rzymu
aż po Anio.
Wraz z potęgą polityczną wspólnoty rzymskiej rósł obszar
Miasta i w drugiej połowie VI wieku p.n.e. objął cały obszar Siedmiu
Wzgórz. Według Warrona były to: Capitolinus, Palatinus, Aventinus,
Esąuilinus, Quirinalis, Coelius i Viminalis.

2.2. ŹRÓDŁA PRAWA

Podstawowym źródłem prawa w okresie królewskim był


zwyczaj określany przez Rzymian jako mos maiorum, czyli obyczaj
przodków. Jego interpretacją zajmowało się kapłańskie kolegium
pontyfików z pontifex maximus na czele, strażnikiem praw i obyczajów
ojców miał być natomiast sam król.
Bardzo trudno jest określić moment wprowadzenia elementów
prawa stanowionego. Według zachowanych przekazów hi-
storycznych, od Romulusa począwszy, królowie wydawali ustawy
zwane leges regiae. Większość z nich miała zostać spisana dopiero w
początkach republiki przez kapłana Papiriusa: stąd inne ich określenie
- ius Papirianum. Ich tekst nie zachował się. Poszczególne przepisy
prawne znamy z przekazów pośrednich: dzieł Cycerona oraz
historyków greckich i rzymskich: Dionizju- sza z Halikarnasu,
Liwiusza, Plutarcha, Kasjusza Diona. Niektórzy badacze są skłonni
uznać te przepisy za akty prawne wydawane przez królów, inni
jednak uznają je jedynie za projekcję prawa zwyczajowego.
Leges regiae dotyczyć miały zarówno prawa publicznego, w tym
sakralnego, oraz prywatnego. Według dostępnych nam przekazów
Romulus zajął się określeniem zadań patrycjuszy
23
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
i plebejuszy. Pierwsi mieli obejmować urzędy i sprawować sądy,
drudzy natomiast - zajmować się pracą zarobkową. Romulus
ustanowił prawo patronatu, na mocy którego plebejusz mógł wybrać
sobie patrona spośród patrycjuszy. Patron zobowiązany był udzielać
swojemu klientowi porad prawnych i wsparcia w procesach, klient
natomiast zobowiązany był, w razie potrzeby, wspomóc patrona
finansowo. Dodatkowo strony wiązał szczególny stosunek oparty na
fides, czyli zaufaniu, zabraniający wnoszenia przeciwko sobie skarg,
świadczenia na niekorzyść drugiej strony oraz nakazujący
jednomyślne głosowanie na zgromadzeniach. Osoba łamiąca te
zasady stawała się sacer - przestawała podlegać prawom boskim i
ludzkim i można ją było bezkarnie zabić. Romulus rozdzielił również
kompetencje między króla, senat składający się ze stu patres i
zgromadzenia comitia curiata, które zbierały się wówczas według
jednostek rodowych, czyli trzydziestu kurii. W sferze prawa
prywatnego Romulus uregulował normy związane z ius vitae ac necis
pozwalającym ojcu {paterfamilias) ukarać dziecko śmiercią,
wprowadzając pewne jego ograniczenia. Podawał także słuszne
przyczyny rozwodu: cudzołóstwo, spędzenie płodu lub podmienienie
dziecka po porodzie i zabranie kluczy do piwniczki z winem;
zezwalał również mężowi na ukaranie śmiercią cudzołożnicy i
kobiety pijącej wino.
Następca Romulusa, Numa Pompiliusz (Numa Pompilius),
powołał lub uporządkował kolegia kapłańskie: pontyfików, feCja-
łów, flaminów, westalek. W ustawach przypisywanych kolejnemu
królowi, Tullusowi Hostiliusowi, pojawiają się wzmianki dotyczące
możliwości odwołania się od wyroku śmierci do ludu (późniejsza
provocatio ad populum). Ancus Marcius wdrożył zasady związane z
prawem wojny, powierzając czuwanie nad ich przestrzeganiem
kapłańskiemu kolegium fecjałów. Tarkwiniusz Stary zwiększył
liczebność senatu do trzystu patres. Serwiusz Tulliusz {Servius Tullius)
wprowadził nowy podział obywateli według centurii oraz
terytorialnych tribus. Tarkwiniusz Pyszny (farquinius Superbus)
natomiast stał się dla potomności synonimem tyrana, który zniweczył
wszystkie wysiłki prawodawcze poprzedników.
2.3. PIERWOTNA ORGANIZACJA WSPÓLNOTY RZYMSKIEJ

Według tradycji po zabiciu swego brata Remusa w wyniku


24
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

sporu, Romulus został przywódcą (rex) założonego przez siebie


miasta-państwa (civitas). On też był twórcą pierwotnej organizacji
politycznej wspólnoty rzymskiej (populus Romanus Quiritium) opartej
na przynależności do rodu (gens), a rodu - do kurii (curia) i plemienia
(tribus). Natomiast przedostatni król, Serwiusz Tulliusz, miał dokonać
podziału ludności według cenzusu majątkowego, co łączyło się z
reorganizacją wojska na centurie. Obok podziału na kurie i centurie
wprowadził jeszcze podział na nowe tribus terytorialne. Podział ten
utrzymał się także w okresie republiki.

2.3.1. KRÓL

Początkowo władza królewska była zapewne niewielka. Pierwsi


królowie sprawowali ją nad nielicznym ludem zamieszkującym
obszar malutkiej gminy. Społeczność rzymską tworzyli ludzie wolni,
którzy wspólnie podejmowali decyzje i uczestniczyli w ich realizacji.
Jeśli propozycja króla spodobała się im, akceptowali ją, jeśli nie,
odrzucali. W ten sposób podejmowano decyzje o wypowiedzeniu
wojny, zawarciu pokoju i w innych sprawach państwowych. Jak się
wydaje, do króla należało zwoływanie zgromadzeń ludowych (comitia
curiata) i rady starszych (senatuś) oraz dowództwo nad wojskiem
(imperium). On też tłumaczył znaki bogów z zachowania się ptaków
(auspicia) i sprawował kult (sacra). Rozstrzygał także sprawy sporne
(iurisdictio) i wymierzał sprawiedliwość (coercitio) albo osobiście, albo
przy pomocy osób z najbliższego grona doradców. W sprawach
cywilnych przed królem rozpoczynano spór (in iure), proces jednak
prowadził (apud iudicem) wyznaczony przez niego sędzia (iudex,
arbiter), który też wydawał wyrok (sententia). W sprawach karnych
pomocnikami króla byli urzędnicy szukający sprawców zabójstwa
(quaestores parricidii). Za zabójstwo sądził osobiście król. Na jego
rozstrzygnięcia powoływali się przez wieki Rzymianie.
Król stopniowo przejmował coraz większą władzę, którą, gdy z
czasem stała się niemal nieograniczona, Rzymianie znienawidzili.

2.3.2. INTERREGNUM

W czasie bezkrólewia (interregnum) władza spoczywała w rękach


naczelników rodów czy rodzin {patres), którzy za życia króla tworzyli
25
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

jego radę (senatus). Losowali oni spośród siebie zastępcę króla


{interrex), który władzę pełnił przez pięć dni, po czym wyznaczał
następnego zastępcę, a ten kolejnego, i tak aż do pojawienia się
pomyślnych znaków (interpretowanych w czasie auspicia), kiedy
zarządzano wybór króla. Interrex, który zarządzał wybór, wyznaczał
też odpowiednią osobę na króla {captio). Jeśli bogowie aprobowali ją,
dając znowu pomyślne znaki, senat wybór zatwierdzał {auctoritas
patrum). Następnie zgromadzenie ludowe {comitia curiata)
podejmowało uchwałę {lex curiata de imperió) przekazującą władzę
{imperium), po czym dopiero następowało objęcie przez króla urzędu
{inauguratió).
W procedurze wyboru króla widoczne są prerogatywy patres - z
jednej strony do sprawowania władzy, z drugiej do pośredniczenia
między ludem a bóstwami {auspicia) - które odżywają w momencie
interregnum. Skutkiem takich wyobrażeń o sakralnym charakterze
władzy związanej z dokonywaniem przez patres auspicjów będzie w
okresie republiki niedopuszczanie plebejuszy do sprawowania tych
urzędów, z którymi były one związane. Śladem natomiast
kompetencji zgromadzeń ludowych było później uchwalanie lex
curiata de imperio nadającej urzędnikom {magistrate) - wybranym na
republikańskich zgromadzeniach wyborczych {comitia centuriata,
comitia tributa) - władzę najwyższą {imperium).

2.3.3. KURIE RZYMSKIE

Podstawową strukturą polityczną było trzydzieści kurii {curia od


coviria czy ąuiris - zgromadzenie mężów). Członkowie wszyst
26
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

kich kurii - Kwiiyci (Quirites), tworzyli razem obywatelską


wspólnotę rzymską, której pełna nazwa brzmiała populus Romanus
Quiritium (lud rzymski członków kurii).To właśnie Romulus miał
przydzielić każdy z trzystu rodów (gentes) do trzydziestu kurii (curiae)
i trzech plemion (tribus).
Przynależność do kurii była dziedziczna. Wydaje się, że przy-
najmniej początkowo wchodziło się do kurii nie jako jednostka, tylko
jako członek większej grupy, rodu (gens) czy rodziny (familia).
Tradycja rzymska przyjęła, że do ludu rzymskiego mógł należeć ten,
kto był członkiem rodu, a zatem i kurii. Do każdej kurii wchodziło po
dziesięć rodów (gentes), cały zaś populus Romanus składał się z trzystu
rodów, podzielonych jeszcze na trzy plemiona (tribus), liczące po sto
rodów. Taka struktura wskazuje na jej wojskowe pochodzenie.
Według kurii zresztą była zorganizowana służba wojskowa i
głosowanie na zgromadzeniach (comitia curiata). Na czele każdej kurii
stał curio. Nad wszystkimi zaś cu- riones stał curio maximus.
Kurie, nierozerwalnie związane z miastem-państwem, wcześnie
ustąpiły miejsca innym strukturom politycznym, nie tracąc jednak
swoich tradycyjnie spełnianych funkcji. Nawet po upadku królestwa
na zgromadzeniach kurialnych nadal sporządzano testamenty
(testamentum calatis comitiis) oraz wyłączano z roz- diny i pozbawiano
prawa do dziedziczenia (detestatio sacrorum) osobę wyklętą (sacer),
czyli wyjętą spod prawa, którą każdy mógł bezkarnie zabić. Comitia
curiata, na których odbywała się adrogatio (jeden ze sposobów
przysposobienia), przetrwały aż do czasów pryncypatu, choć już od
czasów późnej republiki reprezentowało je symbolicznie trzydziestu
liktorów.
ł

2.3.4. RODY RZYMSKIE

Pierwotną podstawową jednostką organizacyjną był ród (gens).


Ustrój rodowy znamy jedynie w fazie szczątkowej i wydaje się, że w
Rzymie nie odegrał nigdy większej politycznej roli. Prawdopodobnie
do rodu wchodzili krewni po mieczu (gentiles) i podlegli im klienci
(clientes) wykorzystywani do prac przy uprawie ziemi należącej do
rodu. Oprócz posiadania własnej ziemi i własnych kultów, ród
stanowił jednostkę wojskową, razem walczył w armii obywatelskiej.
Tworzył więc wspólnotę gospodarczą, sakralną, prawną i polityczną.
27
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
Członkowie rodu nosili wspólne nazwisko rodowe (nomen
gentilicium), np. Iulius, Cornelius, Claudius. Ślady dawnych
związków rodowych spotyka się jeszcze w Ustawie XII Tablic,
według której, w przypadku braku bliższych krewnych (sui heredes i
proximi agnati) członkowie rodu (gentiles) mieli prawo do spadku (tab.
5,5) i z mocy prawa przejmowali władzę (pote- stas) nad umysłowo
chorym i jego majątkiem (tab. 5,7).
0 organizacji wewnątrzrodowej nic bliżej nie wiadomo,
zwłaszcza czy ród był rządzony monokratycznie (przez jakiegoś pater
gentis), czy wspólnie przez równoprawnych ojców rodzin (patres
familias). Wiadomo jednak, że gens miała swój kult rodowy (sacra
gentilicia). Początkowo gentes były tylko patrycju- szowskie; później na
ich wzór powstały też rody plebejskie.
Ślady dawnego ustroju rodowego widoczne są w nazwiskach
rzymskich. Pierwotnie bowiem Rzymianin nosił, obok imienia
(praenomen) służącego zasadniczo wyróżnianiu jednostek wewnątrz
własnej grupy rodowej, także nazwisko rodowe (nomen gentilicium)
używane przez wszystkich członków rodu (gentiles). W późniejszych
czasach do imienia i nazwiska dodawano jeszcze przydomek
(cognomeri). Na uwagę zasługuje też to, że klienci należący do rodu
byli ludźmi wolnymi i wchodzili w skład kurii, a więc i politycznej
wspólnoty Kwirytów.

2.3.5. RODZINA RZYMSKA

Rody składały się z ekonomicznie samowystarczalnych rodzin


(familiae). Przypuszczalnie proces rozluźniania się dawnych więzi
rodowych rozpoczyna się już za Romulusa, któiy nadał uprawnienia
0 charakterze politycznym nad rodziną (familia) jej zwierzchnikowi
(pater familias). Rodzina miała wówczas znaczenie gospodarcze,
społeczne i kultowe (sacra familiaria), a uzyskała także polityczne.
Mianem zaś rodziny agnacyjnej obejmowano zarówno majątek, jak
1 osoby będące pod władzą zwierzchnika. Był on właścicielem ma-
jątku (pecunia) należącego do rodziny i sprawował władzę nad po-
szczególnymi członkami rodziny (familia).
Władzę tę, pierwotnie jednolitą w stosunku do wszystkich osób,
zwano manus (ręka): ręką karzącą, ale też ręką strzegącą i
wspomagającą. Z czasem jednak nastąpiło zróżnicowanie władzy
28
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

paterfamilias w stosunku do różnych członków rodziny. Dla określenia


uprawnień w stosunku do żony, jeśli ta pozostawała pod władzą
męża, zachowano dawną nazwę manus. Władzę nad dziećmi zwano
patria potestas, a w okresie późniejszym władzę nad niewolnikami -
dominica potestas. W skład szeroko pojętej rodziny wchodziły również
osoby wolne sprzedane naczelnikowi rodziny (personae in mancipio}
czy też takie, które oddały mu się bądź zostały mu oddane, bądź które
wykupił z niewoli od wrogów do czasu zapłaty lub odpracowania
długu (nexi, iudicati, redempti ab hostibuś).
Paterfamilias reprezentował rodzinę i odpowiadał za nią. On
decydował o losie osób należących do rodziny, zarządzał jej ma-
jątkiem (familia pecuniaąue) i pielęgnował kult przodków (sacra
familiaria). Sprawował też nad domownikami nieograniczoną władzę
(ius vitae ac neciś), choć kontrolowaną przez krewnych, powinowatych
czy sąsiadów w ramach tak zwanego sądu domowego (iudicium
domesticum). Można nawet z dużym uproszeniem powiedzieć, że
Rzym dzięki temu był federacją złożoną z rodzin, do których
wchodzili wszyscy podlegający władzy zwierzchnika tak długo, jak
długo on żył. Jedynie córka, wychodząc za mąż, jeśli wchodziła pod
władzę męża, opuszczała rodzinę swojego ojca i wchodziła do
rodziny agnacyjnej męża. Do szczególnych przypadków utraty
władzy ojcowskiej nad dziećmi można zaliczyć, podobnie jak później
w republice, dokonywane na zgromadzeniu ludowym wyłączenie z
rodziny za haniebny czyn (detestatio sacro- rum), oraz gdy syn objął
(inauguradlo) jeden z hajważniejszych urzędów kapłańskich (rex
sacrorum, flamen Dialis, flamen Martia- lis, flamen Quirinalis, pontífex
maximus), a córka została wybrana (capta) do służby w świątyni bogini
Westy.

2.3.6. TRIBUS PLEMIENNE

Obok kurii i rodów, które spotykamy również w innych mia-


stach latyńskich, tradycja wymienia jeszcze jeden podział pier- wotnej
wspólnoty rzymskiej na - noszące nazwy etruskie - trzy części (tribus):
Ramnes, Tities i Luceres. Niektórzy łączą je z trzema elementami
etnicznymi Kwi rytów: Rzymianami Romulusa (Ramnes), Sabinami
Titusa Tatiusa (Tities), oraz Latynami lub/i Etruskami włączonymi do
wspólnoty (Luceres).
29
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

0 znaczeniu politycznym tribus niewiele wiadomo. Wydaje się,


że były one pozostałością po dawnej organizacji wojskowej. Każda
kuria winna była dostarczyć stu pieszych żołnierzy (centuria). Każda
tribus miałaby tysiąc żołnierzy pod dowództwem trybuna
wojskowego (tribunus militum). Prócz tego tribus dostarczała jedną
centurię jazdy pod komendą trybuna jazdy (tribunus celerum). Tribus
plemienne w wyniku reformy przeprowadzonej przez Serwiusza
Tulliusza zostały zastąpione przez nowe tribus terytorialne.

2.4. REFORMY POLITYCZNE

Kompleksową reformę państwa rzymskiego tradycja przypisuje


królowi Serwiuszowi Tulliuszowi. Zróżnicował on ludność według
cenzusu majątkowego oraz przeprowadził reorganizację wojskową, a
także wprowadził terytorialny system podziału ludności.

2.4.1. PODZIAŁ LUDNOŚCI WEDŁUG CENZUSU MAJĄTKOWEGO


1 REORGANIZACJA WOJSKA

Serwiusz Tulliusz wprowadził podział ludności według cenzusu


majątkowego. Od posiadanego majątku miało zależeć miejsce
zajmowane przez obywatela w wojsku (ciassis). Limity cenzusowe dla
poszczególnych klas były ustalone według ilości posiadanej ziemi,
którą przeliczano na asy z brązu (aes rude). Weszły one w użycie - jako
miara wartości i środek wymiany w Rzymie - w VI wieku p.n.e. w
postaci nieforemnych kawałków z brązu, które każdorazowo
odważano. Wydaje się zatem, że podany za Liwiu- szem cenzus
majątkowy wyrażony w asach nie odpowiada realiom i odzwierciedla
wartość asów z późniejszego okresu. Limi
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
ty cenzusowe wynosiły: dla klasy I - nie mniej niż 20 jugerów (1
iugerum = ok. 0,25 ha) lub 100 tys. asów, II - nie mniej niż 15 jugerów
lub 100 tys.-75 tys. asów, III - nie mniej niż 10 jugerów lub 75 tys.-50
lys. asów, IV - nie mniej niż 5 jugerów lub 50 tys.-25 tys. asów, V - nie
mniej niż 2 jugery lub 25 tys. - 11 tys. asów. Obywatele o cenzusie
majątkowym niższym od V klasy byli zaliczani do mających tylko
dzieci {proletarii) i pozbawionych majątku (capite censi).
Skomplikowany podział obywateli na pięć klas o różnym cenzusie
majątkowym wykorzystano też dla celów podatkowych na początku
rozstrzygającej wojny z Wejami w 405 r. p.n.e. Wtedy po raz pierwszy
wprowadzono tributum, czyli podatek pogłówny na potrzeby armii,
którego wysokość zależała od przynależności do odpowiedniej klasy.
Król Serwiusz Tulliusz, twórca podziału ludności nie według
kryterium przynależności do rodu, a posiadanego majątku, który
podzielił całą ludność na pięć klas majątkowych, wprowadził też
podział na sto dziewięćdziesiąt trzy centurie. Każda klasa miała
obowiązek, w razie powołania do służy wojskowej w piechocie,
utworzenia określonej liczby oddziałów o różnym uzbrojeniu
{centuria). Połowę z nich stanowili służący w czasie wyprawy
wojennej w polu iuniores (od 17 do 46 roku życia), połowę zaś seniores
(do 60 roku życia) przeznaczeni do służby garnizonowej lub do
obrony miasta. I klasę (80 centurii, 40 juniorów i 40 seniorów) tworzyli
obywatele dość zamożni, by wyekwipować się jako hoplici (w
wykonane ze spiżu: szyszak, tarczę, nagolenice i pancerz oraz
włócznię i miecz); klasy II i III (po 20 centurii, 10 juniorów i 10
seniorów) były też złożone z piechoty walczącej wręcz, ale coraz
słabiej uzbrojonej (w II - brak pancerza, a zamiast okrągłej tarczy
spiżowej drewniana podłużha, obciągnięta skórą i obita żelazem,
natomiast w III - również bez nagolenic i hełmu). IV klasę (też 20
centurii, 10 juniorów i 10 seniorów) stanowili oszczepnicy, uzbrojeni
poza tym we włócznie; wreszcie V klasa (30 centurii, 15 juniorów i 15
seniorów) uzbrojona była tylko w proce i kamienie. Oprócz tych stu
siedemdziesięciu centurii piechoty, która stała się odtąd główną siłą
uderzeniową w armii rzymskiej, utworzono osiemnaście centurii
jazdy {équités) z najbogatszych obywateli oraz pięć dodatkowych
centurii (ko
31
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

wali, cieśli, trębaczy, gońców i tym podobnych). Prawdopodob-


nie dopiero po wprowadzeniu podatku pogłównego na potrzeby
wojska (tributum) jedną z tych pięciu centurii stanowili obywatele,
którzy dotąd z powodu ubóstwa nie byli pociągani do służby
wojskowej {proletarii).
Podział na centurie miał pierwotnie znaczenie wojskowe, z
czasem jednak stał się podstawą dla utworzenia organizacji poli-
tycznej (comitia centuriata), w której skład wchodzili wszyscy
obywatele, bez względu na to, jaką pozycję zajmowali w rodzinie. W
prawie publicznym Rzymianie nie znali bowiem stanowiska osób
alieni iuris, czyli podległych władzy zwierzchnika familijnego. Syn
należał do tej samej centurii co jego ojciec i dzielił z nim wszystkie
uprawnienia i obowiązki o charakterze politycznym. Na równi z
ojcem mógł sięgać po najwyższe urzędy w państwie.
Przypisanie do odpowiedniej klasy nie było trwałe. Raz na pięć
lat przeprowadzano spis wszystkich obywateli {census) połączony z
przydziałem do poszczególnych klas. Na zakończenie tych czynności
składano uroczystą ofiarę {lustrum) z knura, ba- rana i byka,
dokonując rytualnego oczyszczenia wszystkich obywateli
zgromadzonych według centurii na Polu Marsowym.

2.4.2. COMITIA CENTURIATA

Reformy, które wprowadził Serwiusz Tulliusz - podział oby-


wateli według cenzusu majątkowego i utworzenie organizacji cen-
turialnej - były niewątpliwie ze sobą ściśle związane. Dzięki nim
wszyscy obywatele uzyskali prawa polityczne, niezależnie od więzi
rodowych i posiadania ziemi, jeśli tylko byli wolni i zamieszkiwali
ager Romanus. Byli oni też zwoływani centuriatim (według centurii) na
zgromadzenia ludowe {comitia centuriata), które zbierały się za
murami miasta {extra pomoerium), najczęściej na Polu Marsowym,
służącym również jako miejsce ćwiczeń wojskowych, gdyż
żołnierzom nie wolno było przebywać w Mieście.
Na zgromadzeniu tym głosowanie odbywało się kolejno cen-
turiami. Obywatele głosowali w swojej centurii, która oddawała jeden
głos. 0 wyniku głosowania decydowała większość centurii
opowiadających się za wnioskiem. Praktycznie najbogatsi oby-
watele należący do jeźdźców i I klasy mieli zapewnioną większość
32
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

(razem dziewięćdziesiąt osiem na sto dziewięćdziesiąt trzy centurie).


Najpierw bowiem głosowało osiemnaście centurii jeźdźców, a
następnie osiemdziesiąt centurii 1 klasy, jeśli one zgodnie
opowiedziały się za wnioskiem, pozostałe centurie już nie głosowały.
Od czasu reformy Serwiusza Tulliusza i podziału populus na
centuriae zgromadzenia populus mogły być zarówno curiata, jak i
centuriata.
Z czasem comitia centuriata, wykorzystywane przede wszystkim
do celów politycznych, stały się najważniejszym zgromadzeniem ludu
rzymskiego, określonym przez Ustawę XII Tablic jako zgromadzenie
główne [comitiatus maximus). Przejęły one praktycznie do połowy V
wieku p.n.e., polityczne kompetencje zgromadzeń kurii (comitia
curiata), obradujących w Mieście (in pomoerió), nie pozbawiając ich
jednak dotychczasowych prywatnoprawnych i sakralnych uprawnień.
Comitia centuriata decydowały o bieżących sprawach państwowych.
Głównym ich zadaniem był wybór najwyższych urzędników
posiadających imperium oraz decydowanie o wojnie. Uzyskały one też
uprawnienia w zakresie ustawodawstwa.
W tak zorganizowanym ustroju politycznym, opartym na
podziale obywateli na centurie, nie sposób nie widzieć cech rów-
nouprawnienia przynajmniej w ramach centurii, a poszczególnych
centurii - w ramach odpowiedniej klasy.
Nic dziwnego, że niektórzy nawet dopatrują się pewnej
zależności między organizacją wojska a formami ustrojowymi
państwa rzymskiego. Ustrój królewski istniał dopóty, dopóki główną
siłę uderzeniową armii stanowili jeźdźcy rekrutujący się z
najbogatszych obywateli. Kiedy jednak reforma wojskowa
wprowadzona przez Serwiusza Tulliusza uczyniła główną
siłę uderzeniową z
ciężkozbrojnej piechoty walczącej w falandze, zaistniała potrzeba
zaciągnięcia większej liczby wojska, które z konieczności rekrutowało
się z biedniejszych obywateli. Ci zaś, skoro decydowali o wyniku
wojny, chcieli też decydować o polityce państwa, torując tym samym
drogę do wprowadzenia republiki. Kiedy zaś za czasów Gaiusa
Mariusza wojsko przestało być armią obywatelską, a stało się armią
zawodową, chcąc mieć skutecznego wodza nie tylko w czasie wojny,
ale i w czasie pokoju, przygotowało grunt do wprowadzenia jedyno
33
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

władztwa i upadku republiki.

2.4.3. TRIBUS TERYTORIALNE

Kolejną reformą przeprowadzoną przez Serwiusza Tulliu- sza,


było zastąpienie starych tribus plemiennych nowymi, utworzonymi na
zasadzie terytorialnej. Obywateli zapisywano odtąd do tribus zgodnie
z ich miejscem zamieszkania, a nie według przynależności do rodu i
kurii czy posiadanego majątku. Obywatelem stawał się nawet
niewolnik wyzwolony w sposób formalny przez Rzymianina.
Przyjmuje się, że utworzono wtedy tylko cztery tribus, pokrywające
się z obszarem powiększonego Miasta (tak zwane tribus miejskie), w
którym mieli mieszkać wszyscy członkowie wspólnoty rzymskiej. Poza
systemem politycznym tej wspólnoty pozostawały wiejskie okręgi
sąsiedzkie (pagi). jednakże obywatelom dotąd mieszkającym na wsi
przyznawano działki pod siedziby w mieście, elitom - stare dzielnice
Collina i Palatina, ubogim zaś - nowe dzielnice Suburana i Esąuilina.
Nic dziwnego, że w ciągu stulecia nastąpił gwałtowny rozwój urbani-
styczny Rzymu, natomiast ager Romanus, dotąd gęsto zaludniony,
niemal opustoszał.
Przynależność do tribus oparta była na kryterium zamieszkania.
Do tribus początkowo należeli wszyscy, którzy mieli ziemię. Od III
wieku p.n.e. jednak tych, którzy nie posiadali ziemi, wciągano do
czterech tribus urbanae. W wyniku tego zatracały one stopniowo swój
charakter terytorialny i stawały się organizacją o charakterze
politycznym. Przynależność do tribus była dziedziczna. Należący do
tej samej tribus, mimo że zamieszkiwali w różnych częściach państwa,
głosowali razem na zgromadzeniu ludowym [comitia tributa populi).
Liczba tribus była różna, powiększała się wraz ze wzrostem
państwa. Od roku 495 p.n.e. było ich dwadzieścia jeden, w tym cztery
miejskie (tribus urbanae) i siedemnaście wiejskich (tribus rusticae). Wraz
z podbojami tworzono nowe tribus, aż w latach 241/240 p.n.e. liczba
ich doszła do trzydziestu pięciu, w tym nadal były cztery tribus
miejskie, a liczba tribus wiejskich wzrosła do trzydziestu jeden. Odtąd
zaprzestano tworzenia dodatkowych tribus, a nowych obywateli
wpisywano do już istniejących.

2.5. PRAWO KARNE


34
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

Rzymscy juryści nie wyodrębniali prawa karnego jako osobnej


gałęzi prawa. Początkowo nie istniał też konsekwentny podział
czynów niedozwolonych na crimina, czyli przestępstwa prawa
publicznego i delicta, czyli przestępstwa prawa prywatnego. Z czasem
jednak podział ów stał się wyraźny, chociaż nadal kwalifikacja
niektórych czynów zmieniała się.
W okresie królewskim za podstawowe zadanie społeczności
uważano zachowanie równowagi między światem ludzi a światem
bóstw, czyli pax deorum. Przestępstwo stanowiło naruszenie tej
równowagi i dlatego przede wszystkim należało ją przywrócić. W
przypadku czynu niewybaczalnego (scelus inexpiabile) sprawca nie
mógł być dalej członkiem wspólnoty. Tylko przez wykluczenie go
społeczność unikała niekorzystnych konsekwencji: gniewu bogów.
Odbywało się to zapewne przez uznanie sprawcy za sacer, którego
każdy mógł bezkarnie zabić. W ten sposób na mocy leges regiae karany
był ten, kto złamał prawo patronatu, a także mąż, który sprzedał
swoją żonę, i syn, który podniósł rękę na ojca. Uznanie za sacer
potwierdzane było na comitia curiata w drodze detestatio sacrorum,
która powodowała wykluczenie sacer z rodu i pozbawienie go prawa
do dziedziczenia.
Powstały również urzędy zajmujące się ściganiem sprawców
najpoważniejszych przestępstw. W przypadku zdrady stanu -
perduellio - powoływano duumviri perduellionis. Najsłynniejszy łączony
z tym urzędem przypadek miał związek z pojedynkiem Horacjuszy i
Kuriacjuszy za panowania Tullusa Hostiliusa. Rzym walczył wówczas
o prymat w Lacjum z Alba Longa, miastem założonym ponoć jeszcze
przez syna legendarnego Eneasza, Julusa (Askaniusza). Władcy obu
miast, Tullus Hostilius i Gaius Cluilius, wyraźnie dążyli do
rozpoczęcia konfliktu zbrojnego. Kiedy doszło do wojny, Cluilius
zmarł, a jego następcą został nieco bardziej pokojowo nastawiony
Mettius Fufetius. Obaj władcy, chcąc uniknąć przelewu krwi, zgodzili
się, że wojnę rozstrzygnie pojedynek, do którego stanąć mieli trzej
bracia Horacjusze po stronie Rzymian i trzej Kuriacjusze po stronie
Albańczyków. Walkę wygrał Marek Horacjusz, pozostałych pięciu
młodzieńców zginęło. Tym samym Alba Longa dostała się pod
panowanie Rzymu. Siostra Horacjuszy, Horacja, była narzeczoną
jednego z Kuriacjuszy i wiadomość o śmierci ukochanego
doprowadziła ją do rozpaczy. Marek Horacjusz uznał jej zachowanie
35
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
za hańbiące i zabił ją. Wielu Rzymian uznało to za zbrodnię. Król
Tullus Hostilius zgodził się wszcząć proces i powołał w tym celu
duumviri perduellionis (wprawdzie czyn Horacjusza stanowił raczej
parriddium, czyli zabicie krewnego, ale być może w tym okresie
duumviri zajmowali się wszelkimi zbrodniami). Kiedy urzędnicy
wydali wyrok śmierci, Horacjusz odwołał się do ludu. I ostatecznie
uniknął śmierci, poddano go jedynie obrzędom oczyszczającym. Ten
przypadek uznaje się za prototyp instytucji provocatio ad populum.
Oprócz tego w czasach królewskich powstał urząd ąuaestores
parricida. Za parriddium uważano zabójstwo dokonane umyślnie. W
węższym znaczeniu parriddium pojmowane było jako zabicie
krewnego. Za ten niewyobrażalny wręcz czyn groziła straszliwa kara.
Była to kara wora [poena cullei): skazany najpierw poddawany był
chłoście, a następnie zaszywany w skórzanym worze z małpą, psem,
kogutem i wężem. Małpę uważano za kaiykaturę człowieka,
pozostałe zaś zwierzęta, traktowane jako złe, poświęcone były
bóstwom podziemnym. Kwestorzy prowadzili być może również
dochodzenia w przypadku innych przestępstw.
Przestępstwa wybaczalne (scelus expíabile) nie powodowały
konieczności wykluczenia ze wspólnoty, ponieważ można je było
odkupić. Na przykład na mocy ustawy Numy Pompiliusza w
przypadku nieumyślnego zabójstwa sprawca składał w czasie contio
ofiarę z barana.
2.6. ARMIA w OKRESIE KRÓLEWSKIM

Armia rzymska rekrutowała się początkowo spośród członków


rodów patrycjuszowskich i ich ldientów powoływanych według
przynależności do trzech tribus plemiennych: Tities, Ra- mnes i Luceres.
Każda tribus wystawiała oddział piechoty liczący tysiąc żołnierzy
dowodzony przez trybuna wojskowego (tribunus militum) podzielony
dodatkowo na centurie według przynależności do kurii. Dodatkowo
każda tribus wystawiała też centurię jeźdźców dowodzoną przez
trybuna jazdy (tribunus celerumi).
Reforma Serwiusza Tulliusza doprowadziła do zmiany cha-
rakteru armii. Odtąd zaciąg oparty był na podziale na klasy ma-
jątkowe, które wystawiały określoną liczbę centurii uzbrojonych
jednakowo. Armia składała się z legionów liczących 6 tys. żołnierzy
podzielonych na sześć centurii. Powoływano także jeźdźców
przydzielonych do osiemnastu centurii liczących sześćdziesiąt turmae
36
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO

po trzydziestu ekwitów każda.


Być może także w tym okresie nastąpiła zmiana taktyki walki.
Rzymianie przejęli grecką formację falangi, a także charakterystyczne
dla niej uzbrojenie: okrągłą tarczę (clipeus) oraz miecz.

2.7. RELIGIA W OKRESIE KRÓLEWSKIM

Rzymianie uważali, że kult bogów wprowadził w ich państwie


król Numa Pompiliusz. Ogłosił on jako najwyższe bóstwa Marsa,
Kwiryna i Jowisza, których kapłanami byli flaminowie (flamen
Martialis, Quirinalis i Dialis). Do istniejących już kolegiów kapłańskich
augurów i westalek dodał nowe kolegium pontyfików, którego
członkowie zajmowali się prawem i jego interpretacją.
Pierwszą zbudowaną w Rzymie świątynią był okrągły przy-
bytek bogini ogniska domowego Westy na forum Romanum, w którym
stale palił się święty ogień strzeżony przez kapłanki. Dopiero w
czasach ostatniego króla, Tarkwiniusza Pysznego, na Kapitolu
powstała świątynia poświęcona Jowiszowi, Junonie i Minerwie. Do
tego czasu w Rzymie nie było również posągów bóstw, które czczono
jako potężne i niezrozumiałe siły (numina), a nie jako istoty podobne
do ludzi. Tarkwiniusz kazał natomiast w nowej świątyni ustawić
posągi bóstw, zbliżając tym samym religię rzymską do greckiego
antropomorfizmu.
Ten sam Tarkwiniusz otrzymał również od staruszki z Cu- mae
propozycję kupienia dziewięciu zwojów za niebotyczną kwotę. Król
odmówił, a wtedy kobieta trzy zwoje wrzuciła w ogień i takiej samej
sumy zażądała za pozostałych sześć. Kiedy Tarkwiniusz ponownie
odmówił, ogień strawił kolejne trzy zwoje, a staruszka ponowiła
propozycję, nie zmieniając ceny. Król ostatecznie przystał na jej
warunki i w ten sposób Rzymianie otrzymali księgi ze słowami
wyroczni, kobieta okazała się bowiem Sybillą - wieszczką Apollina.
Ksiąg sybillińskich strzegło stworzone w tym celu kolegium
kapłańskie, a odwoływano się do nich w chwilach kryzysów i
trudności.
Pierwotnie stosowanym obrządkiem pogrzebowym było
grzebanie ciała zmarłego. Tak miał zostać pochowany król Numa.
Prawdopodobnie jednak już za jego rządów pojawił się zwyczaj
palenia zwłok. Sama kremacja nie była jednak jeszcze dopełnieniem
37
ROZDZIAŁ II. KRÓLESTWO
obowiązku pochówku, czego wymagały normy religijne; urnę
należało pogrzebać. Poszczególne rody zwykle konsekwentnie
stosowały jeden z tych obrządków.

2.8. WYPĘDZENIE KRÓLÓW

W zachowanej tradycji dwaj ostatni królowie, Serwiusz Tul-


liusz i Tarkwiniusz Pyszny, różnią się zdecydowanie od swych
poprzedników: obaj byli uzurpatorami, którzy objęli władzę bez
wyborów; obaj rządzili samowolnie, bez oglądania się na senat.
Zostali jednak odmalowani zupełnie innymi barwami - jako najlepszy
i najgorszy z królów. Dziwi jedynie, że w tradycji rzymskiej jakby
zapomniano o wątpliwym tytule do władzy Serwiusza Tulliusza,
powrót zaś dawnej dynastii Tarkwiniuszów do władzy uznano za
uzurpację.
Serwiusz Tulliusz uchodził za wzór wszelkich cnót. Natomiast
Tarkwiniusz Pyszny był przedstawiany jako ten, który „występkami
swoimi zupełnie zniszczył ustrój monarchiczny" (Cic., De rep. 2,51).
Wszakże uczynienie z ostatniego z królów największego zbrodniarza
usprawiedliwiało obalenie królestwa i ustanowienie republiki.
Wedle przekazów historycznych upadek królestwa nastąpił na
skutek wygnania królów etruskich w roku 509 p.n.e. Jest jednak
prawdopodobne, że stało się to nieco później, z początkiem V wieku
p.n.e., kiedy Etruskowie tracili władzę także w południowej i
środkowej Italii.
Instytucje ustrojowe królestwa nie zanikły jednak wraz z jego
upadkiem. Zostały przejęte i tylko odpowiednio zmodyfikowane.
Władza królewska przeszła na dwóch magistratus, którzy swój urząd
sprawowali przez jedną kadencję trwającą rok. Był to w zasadzie
powrót do stanu sprzed okresu królewskiego, kiedy władzę wspólnie
sprawowali Romulus i Remus. Wzrosła znacznie rola senatu i
zgromadzeń ludowych. Śladem dawnego ustroju była władza
kapłańska króla (rex sacrorum), która jeszcze za republiki sprawowana
była dożywotnio przez osoby pochodzące z rodu patrycjuszowskiego.
Faktycznie jednak tam, gdzie chodziło o współdziałanie przy aktach
państwowych, właściwą władzę sakralną przekazano kolegium
pontyfików, na którego czele stał pontifex maximus.
ROZDZIAŁ III

REPUBLIKA

3.1. POCZĄTKI REPUBLIKI

Po wypędzeniu królów władzę przejęli wywodzący się z rodów


patrycjuszowskich dwaj urzędnicy (magistratus), nazywani najpierw
pretorami (praetoreś), a później konsulami (consules). Wraz z
rozwojem państwa tworzono nowe urzędy. Organami władzy
państwowej stały się w tym okresie obok magistratus także
zgromadzenia ludowe i senat. Źródłem podstawowych zasad
ustrojowych Rzymu było prawo zwyczajowe, tylko wyjątkowo
uzupełniane ustawami. Plebejusze stopniowo uzyskiwali
uprawnienia polityczne. W walce o swoje prawa stworzyli własną
organizację polityczną.
W okresie republiki Rzym znacznie poszerzył swoje granice.
Jeszcze na przełomie VI i V wieku p.n.e. terytorium państwa miało
zaledwie 800-1000 km2 z ludnością liczącą 50 tys. mieszkańców; na
początku IV w. p.n.e., po zdobyciu Wejów - ok. 1,5 tys. km2; a po
wojnie z Latynami (340-338 p.n.e.) - już ok. 6,1 tys. km2. Kiedy
zakończył się podbój Italii, rozpoczęły się wojny z Kartaginą. Przed
ich wybuchem w roku 265 p.n.e. ludność Rzymu liczyła blisko 1 min
mieszkańców. Po zakończeniu wojen punickich (264-146 p.n.e.)
zachodnia część basenu Morza Śródziemnego znalazła się pod
panowaniem Rzymian, a na zawładnięcie jego wschodnią częścią
wystarczyło zaledwie kolejnych sto pięćdziesiąt lat. Rzym stał się
mocarstwem a jego granice sięgały aż do Morza Czarnego i Eufratu.
Pod koniec II w. p.n.e. jego wolna ludność liczyła około 1,2 min, a po
wojnie ze sprzymierzeńcami, około 3 min.
W okresie wczesnej republiki Rzymianie byli, podobnie jak w
okresie królewskim, niemal wyłącznie pasterzami i rolnikami.
Korzystali ze wspólnego pastwiska (ager compascuuś), ziemię zaś
każda rodzina (familia) uprawiała indywidualnie w gospo-
40
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
darstwie (heredium, domuś) mającym od 6 do 8 iugera (iugerum - około
0,25 ha - można było zaorać parą wołów w ciągu jednego dnia), czyli
około 1,5-2 ha. Rodzina, by się samodzielnie utrzymać, nie mogła mieć
gospodarstwa mniejszego niż bina iugera, czyli około 0,5 ha. Większe
posiadłości rodzinne należały raczej do wyjątków. Dopiero wraz z
rozwarstwianiem się społeczeństwa znaczną część gruntów rolnych
przejmowali stopniowo nieliczni, wywodzący się najczęściej z rodów
patrycjuszowskich, rzadziej z rodów plebejskich.
Przeciętne domostwo (domuś) zaspokajało swoje potrzeby
własnymi produktami. Nadwyżka była sprzedawana na targach,
które odbywały się co tydzień (nundinae). Jako miernik wartości
służyły sztuki bydła (pecus, stąd późniejsza nazwa pieniędzy - pecunia)
lub odważane bryły spiżu (ges rude), następnie sztaby
0 wadze 1 funta (aes librale), które przybierają formę dużej monety
(aes grave) najpierw odlewanej, a później bitej. W obrocie, zwłaszcza z
obcymi, używane były też monety srebrne, głównie greckie. Wymianę
towarową ułatwiało korzystne położenie Rzymu nad żeglownym
Tybrem oraz przy pradawnej drodze solnej (via salaria) wiodącej do
krainy Sabinów. Obok gospodarki rolnej rozwijało się rzemiosło, choć
odgrywało ono podrzędną rolę.
Dopiero w okresie późnej republiki nastąpiło ogromne zróż-
nicowanie społeczne warstw wyższych (nobilitas, équités, lokalne
warstwy wyższe) i niższych (drobni rolnicy, rzemieślnicy, drobni
kupcy, proletariat). Dzięki zwycięskim wojnom państwo uzyskało
olbrzymie obszary rolne (ager publicuś). Tylko część z nich zago-
spodarowało państwo, większość znalazła się w rękach nobilitas, która
nabywała je w drodze kupna za bezcen na licytacji, czy nawet bez
żadnego tytułu (ager occupatoriuś), tworząc latyfun- dia, prowadzone
głównie przez niewolników. Rolnicy mający stosunkowo niewielkie
gospodarstwa (2,5-7,5 ha) nie wytrzymywali konkurencji z
latyfundystami.
W latyfundiach w miejsce uprawy roli wprowadzano hodowlę
bydła i owiec (w celu uzyskania mięsa i wełny) oraz zakładano
plantacje winorośli i oliwek, a także uprawę owoców
1 jarzyn na potrzeby miasta. Zboże uprawiano głównie w małych
gospodarstwach. Przy imporcie taniego zboża z Sycylii i Afryki
prowadziło to do ubożenia rolników, którzy porzucali wieś i udawali
się do miast, zwłaszcza do Rzymu, zasilając w ten sposób miejski
proletariat. Tylko nieliczni pozostawali na wsi, przeistaczając się w
41
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

drobnych dzierżawców.

3.2. KSZTAŁTOWANIE SIĘ USTROJU REPUBLIKAŃSKIEGO

Już za czasów Romulusa miało dojść w Rzymie do usankcjo-


nowania podziału społeczeństwa na patrycjuszy i plebejuszy oraz
przypisania im zadań: patrycjusze mieli obejmować urzędy pań-
stwowe i kapłańskie i sprawować sądy, plebejusze natomiast -
zajmować się zajęciami przynoszącymi zysk. Wśród badaczy problem
podziału społeczeństwa rzymskiego budzi jednak wiele wątpliwości.
Podstawowym źródłem sporów jest problem pochodzenia plebejuszy.
Niektórzy są zdania, że wywodzili się oni z ludności podbitej, a zatem
stanowili inny element etniczny. Inni utożsamiają plebejuszy z
klientami. Jeszcze inni uważają, że stanowili oni warstwę średnio
zamożnych rolników i kupców niezależnych od patrycjuszy. Kolejna
grupa uznaje plebejuszy za tych, którzy nie byli członkami armii.
Istnieje też rozbieżność w kwestii obywatelstwa, które, zdaniem
niektórych uczonych, plebejusze mieli od początku istnienia Rzymu, a
zdaniem innych byli go pozbawieni.
W początkach okresu republikańskiego plebejusze z pewnością
stanowili już na tyle silną warstwę społeczną, że mogli stanąć do
walki o swe prawa polityczne. Dlatego należy sądzić, że nie byli
klientami. Wielu z nich zdobyło znaczne majątki. Zaczęli oni dążyć do
uzyskania dostępu do sprawowania urzędów, aby współdecydować o
losach państwa. Swoje żądania wysuwali zazwyczaj w obliczu
zagrożenia militarnego dla Rzymu, aby zmusić patrycjuszy do
ustępstw. Stąd należy wnioskować, że stanowili znaczącą siłę
militarną, której brak w armii mógł skutkować porażką Rzymu. Z
drugiej jednak strony - jako że ich walka o uzyskanie praw
politycznych trwała w zasadzie ponad dwieście lat - nie mogli
stanowić siły na tyle znaczącej, by zdecydowanie zagrozić prymatowi
patrycjuszy.
W 494 roku p.n.e. doszło do pierwszej secesji plebsu na Świętą
Górę (Mons Sacer). Pod przywództwem Gaiusa Siciniusa
Bellutusa uzbrojeni plebejusze odeszli z Rzymu i przenieśli się do
ufortyfikowanego obozu. Zachowywali się jednak absolutnie
pokojowo. Patrycjusze, obawiając się możliwych konsekwencji,
przede wszystkim jakiegoś ataku wrogów, zdecydowali się na
42
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
mediację. Do obozu plebejuszy wysłany został poważany przez nich
Menenius Agrippa. Opowiedział im następującą przypowieść: Kiedyś
w ludzkim organizmie wszystkie część ciała działały autonomicznie.
Niesprawiedliwe wydawało im się to, że żołądek nie musi pracować,
a tylko korzysta z pracy innych, postanowiły zatem nie dostarczać mu
pokarmu. W wyniku tych działań całe ciało uległo wyniszczeniu,
ponieważ nie było właściwie odżywiane. Plebejusze, wysłuchawszy
tej historii, postanowili pójść na ustępstwa. W wyniku negocjacji
uzyskali prawo wybierania własnych urzędników: trybunów
plebejskich, których obdarzono nietykalnością osobistą [sacrosanctitaś]
na mocy świętej przysięgi {lex sacrata), powierzono im ochronę
plebejuszy {ius auxilii) i dano prawo wstrzymywania decyzji
urzędników i uchwał senatu {ius intercedendi). Jednym z pierwszych
trybunów został ów Gaius Sicinius Bellutus.
Druga secesja plebsu miała miejsce w roku 471 p.n.e. Tym razem
plebejusze uzyskali możliwość odbywania własnych zgromadzeń,
concilia plebis. Zgromadzenia te wybierać miały trybunów i edylów
plebejskich, a także uchwalać plebiscyty, obowiązujące jednak
wyłącznie plebejuszy. Dlatego właśnie do swych żądań dołączyli oni
nowe: zrównania plebiscytów z leges.
Najbardziej palącą kwestią była jednak niepewność prawa, które
- znane jedynie patrycjuszom - było przez nich dowolnie
interpretowane. Plebejusze domagali się zatem spisania praw.
Zdecydowano powołać komisję decemviri legibus scribundis.
Decemwirowie mieli zatem pełnię władzy w państwie. Byli urzęd-
nikami wyższymi, nadzwyczajnymi, kurulnymi, mieli, podobnie jak
konsulowie, imperium.
Powołana na rok 451 p.n.e. komisja decemwirów spisała prawa
na dziesięciu tablicach. Ponieważ nie uznano ich za wystarczające,
wybrano kolejnych dziesięciu mężów (wśród których znaleźli się też
plebejusze) na rok 450. Prace tej drugiej komisji zdominować miał
Appius Claudius. Komisja wprowadziła przepisy prawne, które
uznawano za niesprawiedliwe (tabulae iniąuae), jak choćby zakaz
małżeństw między patrycjuszami a plebejuszami, wynikający z braku
conubium (tab. 11,1).
Decemwirowie nie chcieli złożyć władzy, powierzonej im
wszakże jedynie na rok. Czarę goryczy przepełnił przypadek
Werginii, plebejki, którą postanowił zdobyć ów Appius Claudius. Aby
umożliwić mu osiągnięcie tego celu, jego klient, Marcus Claudius,
43
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

wszczął proces o uznanie Werginii za niewolnicę. Postępowanie w


takich sytuacjach było - jak zawsze w procesie prywatnym -
dwufazowe. W fazie pierwszej występował obdarzony iurisdictio
urzędnik, który przyznawał bądź oddalał powództwo. Tu rolę tę
pełnił Appius Claudius jako decemwir. Po przyznaniu skargi
powinien był zdecydować o statusie osoby, której dotyczył proces, do
czasu wydania wyroku. Sami decemwirowie umieścili w tworzonych
przez siebie tablicach przepis o uznaniu na ten czas wolności (yindicias
dare secundum liberta- teiri), ale Appius Claudius przyznał Werginię
powodowi (yindicias dare secundum servitutem), chcąc zdobyć okazję do
jej wykorzystania. Kiedy doniesiono o tym przebywającemu w obozie
wojskowym poza Rzymem ojcu dziewczyny, ten - nie widząc innego
wyjścia - zabił ją porwanym ze stoiska rzeźnika nożem. Wydarzenie to
miało być powodem kolejnej secesji plebsu i obalenia decemwirów.
Ustawę XII Tablic uznano za obowiązującą mimo tak gwał-
townego zakończenia prac komisji. Tablice wystawiono na forum
Romanum, aby każdy mógł się z nimi zapoznać. Zostały one
zniszczone w trakcie najazdu Galów około 394 roku p.n.e. Jej tekst
pamiętano jednak nadal i komentowano. Współczesne rekonstrukcje
Ustawy XII Tablic oparte są na przekazach pochodzących ze źródeł
prawniczych (np. komentarza Gaiusa umieszczonego w Digestach) i
literackich (np. Liwiusza, Pliniusza Starszego, Gelliusa).
Wzburzeni plebejusze nie chcieli powrócić do Rzymu. I tym
razem skutek odniosła mediacja przeprowadzona przez Luciusa
Horatiusa i Marcusa Valeriusa. Wynikiem osiągniętego kompromisu
były leg es Valeriae Horatiae. Na mocy tych ustaw potwierdzona została
nietykalność trybunów plebejskich. Być może również plebiscyty
uzyskały moc powszechnie obowiązującą, chociaż bardziej
prawdopodobne jest to, że zatwierdzono jako obowiązujące
wszystkich obywateli jedynie wcześniej uchwalone plebiscyty. Jedna z
ustaw być może zapewniała też obywatelom ius provocations.
W 445 roku plebejusze osiągnęli poważny sukces polityczny: na
mocy lex Canuleia wprowadzone zostało conubium między
patrycjuszami a plebejuszami.
Podstawowym postulatem plebsu pozostawało nadal dopusz-
czenie ich do sprawowania konsulatu. W latach 444-368 p.n.e. w
miejsce konsulów powoływano trybunów wojskowych z władzą
konsularną (tribuni militum consulari potestate), najczęściej w liczbie od
trzech do sześciu. Było to zapewne spowodowane dużą liczbą wojen i
44
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
koniecznością dowodzenia na wielu frontach. Na ten urząd bywali
wybierani plebejusze. Ponieważ trybuni wojskowi nie mogli
przeprowadzać spisu obywateli, w 443 roku p.n.e. po raz pierwszy
wybrano w tym celu cenzorów.
W roku 367 p.n.e. trybunami plebejskimi zostali Gaius Lici- nius
Stolo i Lucius Sextius Lateranus. Z ich inicjatywy uchwalone zostały
trzy ustawy, leges Liciniae Sextiae. Pierwsza z nich, lex de aere alieno,
zezwalała dłużnikom na spłatę długów w trzech równych rocznych
ratach i zaliczenie spłaconych już odsetek na poczet kapitału. Druga,
lex de modo agrorum, dotyczyła ziem zdobywanych przez Rzym (ager
publicus), które mogły być od państwa dzierżawione. Ponieważ
ogromne areały tej ziemi trafiały do rąk nielicznych najbogatszych
obywateli, ustawa ograniczyła ilość ziemi mogącej przypaść jednej
osobie do 500 jugerów (około 125 ha). Trzecia ustawa, lex de consule
plebeio, stanowiła zasadnicze zwycięstwo plebsu, ponieważ
dopuszczała, aby jednym z konsulów był plebejusz. Jako pierwszy tę
godność osiągnął Lucius Sextius Lateranus.
Potem stopniowo plebejusze uzyskiwali dostęp i do innych
urzędów: w 356 roku p.n.e. - do dyktatury, w 339 - do cenzury, w 337 -
do pretury, a w 300, na mocy lex Ogulnia - do urzędów kapłańskich.
Kompromis z roku 367 był bardzo korzystny dla plebejuszy. Aby
stworzyć niejako przeciwwagę i odbić sobie poniesione straty, w
szczególności dopuszczenie plebejuszy do konsulatu, patry- cjusze
doprowadzili do powołania nowej magistratury, która przejęła
niektóre kompetencje konsulów, w szczególności prywatną
jurysdykcję. Urzędem tym była pretura. Dodatkowo - na wzór edylów
plebejskich - utworzono urząd edylów kurulnych dla młodych
patiycjuszy rozpoczynających karierę urzędniczą.
Ważnym krokiem w procesie kształtowania się ustroju re-
publikańskiego była dyktatura Publiliusa Philona z roku 339 p.n.e.
Jedna z leges Publiliae Philonis dotyczyła zrównania plebiscytów z leges:
te plebiscyty, które uzyskały auctoritas patrum, miały obowiązywać
wszystkich obywateli. Proces ten zakończyła lex Hortensia z 287 roku
p.n.e., na mocy której plebiscyty ostatecznie zostały zrównane z
ustawami.

3.3. STRUKTURA SPOŁECZNA

W okresie wczesnej republiki struktura społeczna była zapewne


45
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

zbliżona do tej z okresu królestwa. W jej skład wchodzili patrycjusze i


plebs oraz klienci. W późnej republice natomiast, po uzyskaniu
uprawnień politycznych przez plebejuszy, dostępnych dotąd tylko dla
patrycjuszy, wykształciły się z elity patrycjuszy i plebejuszy dwa
stany: nobilów (ordo senatorius) i ekwitów (ordo equestef).

3.3.1. PATRYCJUSZE

Patrycjusze {patricii, od słowa patres - ojcowie) być może


wywodzili się z rady przybocznej króla, która od założenia Rzymu
współuczestniczyła w sprawowaniu władzy. Zapewne były to
pierwotnie elitarne oddziały jazdy, stanowiące główną siłę ude-
rzeniową na polu bitwy, aż do czasu pojawienia się falangi.
Rekrutowali się z wszystkich trzech plemion, czyli latyńskiego,
sabińskiego i etruskiego. Mogli być przyjęci do nich także przybysze z
innych gmin, jak na przykład Attius Clausus, protoplasta gens Claudia.
Patrycjusze należeli do rodów {gentes) i stanowili arystokrację rodową.
Pielęgnowali własne tradycje, kult rodowy (sacra gentilicid) i rodzinny
(sacra familiaria). Oznaką przynależności był złoty pierścień (anulus
aureus), purpurowy brzeg na tunice (clavus), krótki płaszcz jeździecki
(trabea), wysokie buty z cholewami z rzemieniem (calceus patricius)
oraz okrągłe ozdoby wykonane ze szlachetnego metalu (phalerae),
będące reliktami pierwotnego wyposażenia jazdy. Mimo małej
liczebności, dość wcześnie weszli oni we władanie znacznej części
ziemi. Umożliwiały im to w znacznej mierze olbrzymie bogactwa uzy-
skiwane w wyniku podziału łupów wojennych.
Nieliczne rody patrycjuszowskie, korzystając z usług swoich
klientów, zdominowały też całkowicie życie polityczne Rzymu.
Patrycjusze stanowili radę starszych (senatus), która miała szczególne
uprawnienia (auctoritas patrum), a w przypadku opróżnienia urzędu
(interregnum) przechodziły na nich auspicia, które przysługiwały
magistratus. Dzięki temu mogli wybrać spośród własnego grona osobę
zwaną interrex, niemająca wprawdzie prawa przeprowadzenia
wyboru magistratus, ale wyznaczającą przed upływem pięciu dni
następną osobę, która, w razie uzyskania pomyślnych znaków, wybór
przeprowadzała. Gdyby znaki były niepomyślne i wybór nie doszedł
do skutku za jej pięciodniowej kadencji, to wyznaczała kolejną osobę, i
tak dalej, aż do wyboru magistratus, którzy od patres przejmowali
auspicia. Auspicia przechodzące na patres w czasie interregnum, z jednej
46
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
strony, zapewniały zachowanie ciągłości władzy, z drugiej zaś, były
świadectwem sakralnego charakteru władzy sprawowanej przez
patrycjat.
Spośród patrycjuszy rekrutowali się w początkach republiki
urzędnicy wybierani na okres jednego roku, nazywani pretorami
(praetoreś), a później konsulami (consuleś), orhz powoływany w
przypadku niebezpieczeństwa grożącego państwu magister popuii,
później zwany dyktatorem (dictator). Z patrycjatu wywodzili się
również kapłani.

3.3.2. PLEBEJUSZE

Plebejusze (plebs, od słowa plere - wypełniać), podobnie jak


patrycjusze, byli obywatelami już w okresie królestwa. Pochodzili z
różnych plemion. Do plebsu włączano także ludność podbitych
państw, której nadano obywatelstwo rzymskie, czy to pełne (civitas
optimo iure), czy to bez prawa głosu na zgromadzeniach ludowych
(civitas sine suffragio), ale nie dopuszczano do sprawowania urzędów.
Z czasem niektórzy z plebejuszy ogromnie się wzbogacili. Ich wpływy
polityczne były znaczne jeszcze w okresie królewskim dzięki
wprowadzeniu centurialnej organizacji wojskowej. Podstawę armii
tworzyła wówczas ciężkozbrojna piechota rekrutująca się z zamożnej
części plebejuszy. Po utworzeniu republiki cała władza przysługująca
królowi znalazła się w rękach konsulów, pochodzących jednak
wyłącznie z rodów patrycjuszowskich. Nic też dziwnego, że
plebejusze wkrótce po upadku królestwa rozpoczęli zorganizowaną
walkę z patrycju- szami o zrównanie w prawach.
W tym celu utworzyli nawet własne organy ustrojowe, nie-
dostępne patrycjuszom. Szczególne znaczenie miało utworzenie
- w czasie opuszczenia Rzymu przez plebejuszy w roku 494 p.n.e. i
pobytu na Świętej Górze (tak zwana secessio in Montem Sacrum)
- urzędu trybuna plebejskiego [tribunus plebis'). Powołani zostali też
edylowie plebejscy (aediles plebiś), którzy nie odgrywali jednak
większej roli politycznej. Wreszcie od 471 r. p.n.e. plebejusze zbierali
się na własnych zgromadzeniach (concilio plebis), na których
podejmowano uchwały (plebiscita). Jakkolwiek początkowo nie miały
one mocy prawa wiążącego wszystkich obywateli, to były wyrazem
woli politycznej, z którą patrycju- sze musieli się liczyć.
Plebejusze domagali się zrównania z patrycjuszami zarówno w
47
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

prawie publicznym, jak i w prawie prywatnym. Ich żądania


ekonomiczne dotyczyły nadziału ziemi państwowej (ager publi- cus)
oraz uwolnienia od długów. Przede wszystkim jednak domagali się
ustalenia obowiązującego prawa, tak by urzędnicy patrycjuszowscy
nie powoływali się tylko na to prawo zwyczajowe, które w danej
sprawie było dla nich wygodne. Dzięki temu w latach 451-450 p.n.e.
doszło do spisania Ustawy XII Tablic mającej być, według określenia
Liwiusza, źródłem wszelkiego prawa publicznego i prywatnego (Liv.
3,34: fons omnis publici privatique iuris). Ustawa ta miała zrównać w
prawie (iura aeąuare)
48
ROZDZIAŁ HI. REPUBLIKA
wszystkich obywateli. Zawierała (tab. 9,1.2) zakaz uchwalania
przywilejów czy skazywania na karę śmierci przez urzędnika bez
zgody zgromadzenia ludowego. Nie usunęła jednak wszystkich
różnic, gdyż dopiero uchwalona kilka lat później lex Canuleia z roku
445 p.n.e. zniosła zakaz zawierania małżeństw między patrycjuszami i
plebejuszami.
Mając już własne organy polityczne (concilia plebiś), plebe- jusze
rozpoczęli walkę o dostęp do organów państwowych zare-
zerwowanych jedynie dla patrycjuszy. Począwszy od przełomu V i IV
wieku p.n.e., uzyskali kolejno dostęp do nowo tworzonych urzędów
państwowych, a także do stanowisk kapłańskich.
Plebejusze piastujący najwyższe urzędy mieli, tak jak i urzędnicy
wywodzący się z patrycjatu, możność wejścia w skład senatu
(conscripti).

3.3.3. KLIENCI

Plebs jako warstwa społeczna nie był instytucją etruską, lecz


typowo rzymską, składającą się z tych obywateli, którzy nie weszli do
rodów patrycjuszowskich, a udało im się zachować polityczną i
ekonomiczną niezależność. Natomiast ci, którzy popadli w taką
zależność od patrycjuszy, podobnie jak w państwach etruskich stawali
się klientami (clientes). Klient (od cluere - być komuś posłusznym)
wchodził w stosunek wierności (fides) z patronem. Stosunek taki
zobowiązywał klienta do różnych świadczeń i posłuszeństwa {operne,
obsequium). Towarzyszył on patronowi w służbie wojskowej i w jego
działalności politycznej (głównie przy głosowaniu na zgromadzeniach
ludowych). Patron natomiast miał obowiązek ochrony klienta, na
przykład w sądzie. Jeśli zaś oszukał on swego klienta, stawał się
wyklęty {sacer), czyli osobą wyjętą spod prawa, którą każdy mógł
bezkarnie zabić (tab. 8,21). W stosunku patronatu wykluczone było
wytaczanie przeciwko sobie skarg, z których zasądzenie pociągało za
sobą infamię {infamia], czyli utratę czci obywatelskiej, na przykład
skargi z tytułu kradzieży {actio furti), zniewagi {actio iniuriarum
aestimatoria) czy podstępu {actio doli).
Początkowo klientela powstawała w ten sposób, że zamożni
obywatele, prawie wyłącznie patrycjusze, oddawali biedniejszym
grunty w odwołalne w każdej chwili korzystanie (precarium). W
późniejszym czasie źródłem klienteli było dobrowolne oddanie się
49
ROZDZIAŁ HI. REPUBLIKA
jednego obywatela pod patronat drugiego (applicatio] albo przez
poddanie się nieprzyjacielskiego państwa lub wspólnoty Rzymowi
(deditio), co oznaczało również powstanie stosunku klienteli między
zwycięskim wodzem a poddającymi się cudzoziemcami, zwanymi
peregrini dediticii.
Podobny stosunek do klienteli istniał też między panem
(dominus) i wyzwolonym przez niego niewolnikiem (libertus), który po
wyzwoleniu (manumissió) był nadal silnie związany z swoim
patronem.

3.3.4. NOBILITAS

W wyniku zrównania wszystkich obywateli w prawach po-


litycznych z biegiem czasu ukształtowała się warstwa nobilitas,
wywodząca się z dawnych patrycjuszy i najbogatszych plebeju- szy.
Wchodzili do niej ci, którzy sprawowali urzędy kurulne (konsul,
pretor, edyl kurulny), wraz ze swoim potomstwem. Sprawowanie
tych urzędów zapewniało dostęp do senatu, dlatego stan ten
nazywano też senatorskim (ordo senatoriuś). Wyrazem zewnętrznym
przynależności do nobilitas była toga obramowana purpurą (toga
praetexta), prawo umieszczania w atrium i wystawiania w czasie
pogrzebu masek przodków (ius imaginum), którzy sprawowali urzędy
kurulne, oraz noszenia złotego pierścienia (ius anuli aurei). Nobilitas
uzyskała też ogromne znaczenie polityczne. W jej rękach spoczywała
nie tylko władza, ale też ogromny majątek, zarówno ten
odziedziczony, jak i uzyskiwany z posiadłości ziemskich (latifundia), z
łupów wojennych, ze zdzierstw dokonywanych w prowincjach,
wreszcie skupu na licytacji ziemi państwowej czy majątków upadłych
dłużników. Od lex Claudia (z 218 r. p.n.e.), zakazującej senatorom i ich
potomkom zajmowania się operacjami finansowymi, handlem,
rzemiosłem oraz poborem podatków, lokowali oni swój kapitał w
ziemi.
50
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
Za sprawowanie urzędów nie pobierano żadnego wynagro-
dzenia, dlatego też stały się one dostępne wyłącznie dla najza-
możniejszych, tym bardziej że to oni mieli staranne przygotowanie do
sprawowania władzy, otrzymane w rodzinie, najczęściej od pokoleń
sprawującej urzędy. Mieli też poparcie klientów i wystarczające środki
na kampanię wyborczą oraz na wydatki związane ze sprawowaniem
urzędu. Niekiedy jednak urzędy obejmowali także ludzie spoza kręgu
nobilów (homines novi), jak choćby Kato Starszy (Marcus Porcius Cato
Censorius), Gaius Mariusz {Gaius Marius) i Marek Tulliusz Cycero
{Marcus Tullius Cicero).

3.3.5. EQUITES

Jako odrębny od senatorskiego wykształcił się stan ekwicki {ordo


eąuester). Należeli do niego, ze względu na posiadany majątek,
zapisani do osiemnastu centurii jeźdźcy {équités), choć faktycznie
zaprzestano powoływać ich do służby w tej formacji. W zasadzie byli
to ci, którzy mieli odpowiedni majątek i nie weszli do nobilitas. Nie
prowadzili oni działalności politycznej, lecz gospodarczą. Byli to
najczęściej kupcy i bankierzy. Źródłami ich dochodów były,
zabronione nobilitas-. handel {negotiatores), dzierżawa podatków i ceł
{publicani), działalność bankowa {argentarii) i lichwiarska {foeneratoreś)
oraz dostawy wojskowe. Equités pochodzili zarówno z Rzymu, jak i z
municypiów i kolonii. Kapitał lokowali często w nieruchomościach,
zwłaszcza ci pochodzący z ‘gmin italskich. Niektórzy z nich
uzyskiwali możność objęcia urzędów i wejścia do stanu senatorskiego
jako ludzie nowi {hommes novi). Oznaką przynależności do ordo
equester był wąski purpurowy szlak na tunice {tunica angusticlavia) i
złoty pierścień {anulus aureus).

3.3.6. PROLETARIAT

Obok warstw wyższych, składających się z nobilów i elewi - tów,


w późnej republice, zwłaszcza po zakończeniu wojen punic- kich,
istniała też warstwa niższa - proletariat. Wchodzili do niej głównie
rzemieślnicy i drobni kupcy, a także wyzwoleńcy, którzy zatrudniali
się jako najemnicy sezonowi w latyfimdiach swoich patronów czy w
manufakturach. Znaczną rzeszę stanowili też bankrutujący wieśniacy,
którzy porzuciwszy swoje gospodarstwa, zasilali beztrosko żyjący
51
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

proletariat, utrzymywany praktycznie na koszt państwa. Ono


troszczyło się o ich zaopatrzenie, najpierw przez sprzedaż zboża po
niskich cenach, a następnie przez bezpłatne rozdawnictwo zboża,
oliwy i wina.
Często starano się osiedlać proletariuszy w koloniach. Proletariat
przekupywano i wykorzystywano przy głosowaniach na
zgromadzeniach ludowych.
Zgodnie z przekazem Gelliusa (16,10] proletarii byli to obywatele,
którzy w czasie cenzusu zgłaszali nie więcej niż 1500 asów. Termin ich
określający pochodził od słowa proles - „potomstwo", ponieważ służyli
oni państwu, dając mu nowych obywateli. Proletariusze nie byli w
zasadzie powoływani do armii, chyba że okazjonalnie, jeśli nie było
wystarczająco wielu mężczyzn w wieku poborowym, a republika była
w niebezpieczeństwie. Wówczas otrzymywali oni uzbrojenie na koszt
państwa.
Od proletariuszy odróżnić należy capite censi - tych, którzy przy
cenzusie wykazywali jeszcze niższy majątek, bliski zeru (375 asów).
Nie byli oni rekrutowani do armii aż do czasów reformy wojskowej
Mariusza.

3.3.7. NIEWOLNICY

Najniższą pozycję w społeczeństwie rzymskim zajmowali


niewolnicy (servi: od servare - „zachowywać", lub servire - „służyć"].
Niewolnikiem można było stać się na skutek popadnięcia w niewolę
albo urodzenia w niewoli. Pierwotnie niewolnicy rekrutowali się z
jeńców wojennych, to znaczy tych, którzy po zdobyciu państwa
zostali zachowani przy życiu (servare) i rozdzieleni bądź sprzedani
przez zwycięskich dowódców. Z czasem źródłem nowych
niewolników było urodzenie przez niewolnicę dziecka, które z mocy
prawa stawało się niewolnikiem jej właściciela. Niewolnikami stawali
się też skazani na dożywotnią pracę w kopalni (servi poene],
niewypłacalni dłużnicy, sprzedani poza
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

granice państwa rzymskiego (trans Tiberim) oraz osoby, które nie


poddały się cenzusowi (incensi), a już w czasach pryncypatu, na
podstawie senatusconsultum Claudianum, niewolnicą stawała się
Rzymianka, która współżyła z cudzym niewolnikiem, i po
upomnieniu jej przez właściciela niewolnika tego nie zaprzestała.
52
Niewolnikiem stawało się też urodzone przez nią dziecko.
W najdawniejszym okresie niewolnictwo miało patriarchal- ny
charakter. Z jednej strony, niewolnik nie był podmiotem prawa, był
własnością pana (jako res manéipi), z drugiej zaś, jego pozycja nie
różniła się wiele od pozycji osób alieni iuris należących do rodziny.
Niewolnik pracował wspólnie z nimi, dzielił ich troski i radości, jadł
ten sam chleb i pił to samo wino. Podlegał władzy (określanej ius vitae
ac necis) swojego właściciela, tak jak syn podlegał władzy swojego ojca
(patria po tes tas). Niewolnik nie mógł jednak mieć rodziny, a faktyczne
związki „małżeńskie" między niewolnikami, zwane contubernium, nie
rodziły żadnych skutków prawnych. Nie miał też żadnych uprawnień
wprawie publicznym.
W okresie późnej republiki, w wyniku podbojów, niepomiernie
wzrosła liczba niewolników. Pracowali oni w latyfun- diach,
zwłaszcza przy uprawie winnej latorośli, drzew oliwnych, sadów czy
hodowli bydła, a także w kopalniach czy warsztatach rzemieślniczych.
Stanowili też służbę domową, prowadzili księgi rachunkowe,
przedsiębiorstwa handlowe czy transportowe, a nawet nauczali dzieci
swoich właścicieli. Byli oni często bezwzględnie wykorzystywani,
choć mieli też perspektywę uzyskania wolności. Niewolnicy
wyzwoleni w sposób formalny (manumissio vindicta, manumissio censu,
manumissio testamento i już za czasów dominatu manumissio in ecclesia)
stawali się wyzwoleńcami (liberti) i otrzymywali obywatelstwo
rzymskie. Jako obywatele wchodzili w skład plebsu żywionego na
koszt państwa (plebs frumentaria). Mieli jednak prawo głosowania na
zgromadzeniach ludowych, dlatego podczas wyborów zabiegano o
ich głosy w drodze przekupstwa i manipulacji.
W podobnej sytuacji byli też niewypłacalni dłużnicy (nexi), czyli
ci, którzy wzięli pożyczkę przy użyciu spiżu i wagi (per aes et libram), a
nie zwrócili jej w wyznaczonym terminie, oraz synowie sprzedani
przez ojców (personae in mancipió).

3.4. RODZINA w OKRESIE REPUBLIKI

3.4.1. STATUS PRAWNY OSÓB

W rzymskim prawie prywatnym posiadanie caput, czego


najbliższym odpowiednikiem we współczesnym języku prawniczym
jest zdolność prawna (do bycia podmiotem praw i obowiązków),
53
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

uzależnione było od trzech czynników:


- status łibertatis - od tego, czy było się osobą wolną czy nie-
wolnikiem;
- status civitatis - od obywatelstwa;
- status familiae - od pozycji w rodzinie: jeżeli ktoś nie podlegał
władzy zwierzchnika familijnego, był osobą sui iuris, jeżeli
natomiast znajdował się pod władzą wstępnego (patria potestas)
lub męża (manus mariti), był osobą alieni iuris. Tylko wolni
obywatele rzymscy sui iuris mieli zdolność
prawną, jedynie im przysługiwać mogła własność według prawa
Kwirytów, a także możliwość sporządzenia testamentu. Już za czasów
Augusta jednak synom znajdującym się pod patria potestas (filii
familias) przyznano ograniczoną zdolność majątkową, a mianowicie
możliwość uzyskania peculium castrense. Majątek, który syn nabył w
związku z pełnieniem służby wojskowej (na przykład w wyniku
podziału łupów wojennych przez dowódcę), stawał się jego
własnością. Syn mógł nim rozporządzać zarówno za życia, jak i na
wypadek śmierci. W przypadku, gdy syn nie pozostawił testamentu,
dziedziczył po nim pater familias. Wprawie poklasycznym wykształciło
się natomiast peculium quasi castrense, obejmujące to, co filius familias
nabył w związku z pełnieniem godności państwowych.
Utratę caput powodowało pogorszenie statusu. Była to capitis
deminutio, która mogła przybierać trzy postaci:
- maxima - utrata wolości: mogło do tego dojść, gdy obywatel
popadał w niewolę u wrogów; gdy został poddany egzekucji
54
ROZDZIAŁ 111. REPUBLIKA

osobistej za długi i sprzedany w niewolę trans Tiberim; gdy nie


poddał się cenzusowi; gdy został skazany w procesie karnym na
śmierć lub na dożywotnią pracę w kopalni (ad metalla);
- media - utrata obywatelstwa rzymskiego: taki skutek miało
wydanie zakazu dostępu do wody i ognia (interdictio aquae et
ignis), a także kara wygnania (deportatio);
- minima - zmiana pozycji w rodzinie: dochodziło do tego w
przypadku wejścia kobiety sui iuris pod władzę męża (conventio
in manum mariti), adrogacji, czyli przysposobienia jednego
paterfamilias przez drugiego w celu przedłużenia wygasającego
rodu, ale również emancypacji, czyli wyjścia spod patria potestas.
Szczególne regulacje dotyczyły jeńców wojennych. Jeżeli ktoś
powracał z niewoli u wrogów, odzyskiwał dawny status na mocy ius
postliminii, czyli prawa powrotu. W ten sposób znowu stawał się
wolnym obywatelem rzymskim, odzyskiwał własność, odżywała też
jego patria potestas-, nie odzyskiwał jednak posiadania uznawanego
jedynie za stan faktyczny, nie odżywało również jego małżeństwo.
Wynikało to z faktu, że dla istnienia małżeństwa niezbędna była
trwała wola małżonków, czyli affectio maritalis, a niewolnik nie mógł
takiej woli wyrażać.
Ponadto w przypadku śmierci w niewoli stosowano normy
prawne pozwalające na utrzymanie w mocy testamentu. Na mocy
uchwalonej w 81 roku p.n.e. na wniosek dyktatora Sulli lex Cornelia de
captivis przyjmowano fikcję (fictio legis Corneliae), że śmierć nastąpiła
tuż przed popadnięciem w niewolę.
Należy zaznaczyć, że dostanie się w ręce zbójców lub piratów
nie powodowało capitis deminutio, a co za tym idzie, powracający
jeniec nie musiał korzystać z ius postliminii, ponieważ przez cały czas
utrzymywał dawny status. Również jego małżeństwo nie ulegało
rozwiązaniu, a testament pozostawał w mocy.

3.4.2. MAŁŻEŃSTWO

Zawarcie małżeństwa było w prawie rzymskim nieformalną


czynnością prawną dokonywaną przez porozumienie stron.
Zgodnie z zasadą matrimonium consensus non concubitus facit dla
istnienia związku nie było potrzebne faktyczne pożycie, a jedynie
wola małżonków (affectio maritalis'). Aby jednak małżeństwo
wywoływało skutki prawne w postaci wejścia potomstwa pod władzę
55
ROZDZIAŁ 111. REPUBLIKA
ojca i możliwości dziedziczenia po nim, musiało ono spełniać
określone przesłanki. Wówczas uznawane było za iustum
matrimonium. Przede wszystkim między nupturien- tami musiało
istnieć conubium, które Ulpian określił jako możliwość wzięcia żony
zgodnie z prawem {uxoris iure ducendae facultas - Ulp. 5,3). Conubium
było jednym z prywatnoprawnych uprawnień obywatela rzymskiego.
Bywało również nadawane cudzoziemcom jako ius conubii. Jego brak
zachodził w przypadku bliskiego pokrewieństwa - zawsze w linii
prostej, a w bocznej - początkowo do siódmego, a następnie czwartego
stopnia. Wyjątkowo od czasów cesarza Klaudiusza możliwe było
zawarcie małżeństwa między stryjem a bratanicą (w trzecim stopniu
w linii bocznej). Rozwiązanie takie wprowadził w 49 roku n.e. senat
[senatusconsultum Claudianum), aby umożliwić Klaudiuszowi zawarcie
związku z Agryppiną. Takie małżeństwa były jednak źle postrzegane,
a w 342 roku cesarz Konstan- cjusz znowu ich zakazał, uznając je za
kazirodcze. Conubium nie istniało również do lex Canuleia z roku 445
roku p.n.e. między plebejuszami a patrycjuszami. Stosowny przepis
znajdował się w Ustawie XII Tablic (11,1), ale sporne jest to, czy
wynikał on z dawnego zwyczaju, czy był pomysłem decemwirów.
Również ustawy małżeńskie Augusta zawierały unormowania
dotyczące conubium: znosiły je między senatorami i ich potomstwem a
wyzwolenicami oraz między wolnourodzonymi obywatelami a
kobietami o złej reputacji {feminae famosae).
Drugą przesłankę stanowiło osiągnięcie przez nupturientów
dojrzałości. Juryści ustalili tę granicę na czternaście lat dla mężczyzn i
dwanaście dla kobiet. Tradycyjnie jednak chłopiec stawał się
mężczyzną, gdy otrzymywał togę męską {toga virilis), czyli zwykle w
wieku około siedemnastu lat Wtedy też nabywał uprawnienia
polityczne, przede wszystkim zaczynał brać udział w zgromadzeniach
ludowych.
56
ROZDZIAŁ III, REPUBLIKA
Do zawarcia małżeństwa niezbędna była również zgoda stron,
która musiała zresztą trwać przez cały okres istnienia związku. Gdy
któreś z nupturientów było osobą alieni iuris, zgodę musiał wyrazić
także paterfamilias.
Małżeństwo mogło być połączone z wejściem żony pod władzę
męża (conventio in manum mariti) w drodze confarreatio, coemptio lub
usus. Confarreatio była ceremonią sakralną, w czasie której
małżonkowie składali ofiarę Jowiszowi, zwanemu Farreus. Jedynie
dzieci z małżeństw, w których żona weszła pod władzę męża przez
confarreatio, mogły sprawować najwyższe funkcje kapłańskie. Dlatego
w pryncypacie, kiedy instytucja conventio in manum powoli
wychodziła z użycia, ta forma nadal była stosowana do celów
sakralnych. Coemptio polegała na przeniesieniu na męża władzy nad
żoną przez mancypację, czyli akt symbolicznego przeniesienia
władztwa. Gdyby kobieta nie weszła pod władzę męża w żaden z
tych sposobów, mogło się to stać poprzez roczne nieprzerwane
przebywanie w domu męża. Bieg usus mogła przerwać, opuszczając
dom na trzy kolejne noce (tab. 6,5). Być może było to związane z
kultem bóstw domowych. Kobieta, która nie chciała wejść do rodziny
agnacyjnej męża i uczestniczyć w jego sacra, wracała do domu
rodzinnego, by tam wziąć udział w obrzędach.
Ustanie małżeństwa mogło nastąpić w wyniku śmierci jednego z
małżonków, capitis deminutio maxima lub rozwodu. Rozwód za
obopólną zgodą stron nazywano divortium, rozwód zaś jednostronny -
repudium. W przypadku małżeństwa połączonego z conventio in
manum mariti jedynie mąż mógł odprawić żonę, stosując przy tym
formułę res tuas tibi habeto, czyli „zabieraj swoje rzeczy" oraz
odbierając jej klucze od domu (tab. 4,3). Początkowo obowiązujące na
podstawie ustawy Romulusa słuszne przyczyny rozwodu
(cudzołóstwo, spędzenie płodu lub podmienienie dziecka po
porodzie, ewentualnie zabranie kluczy do piwniczki z winem)
przestały być przestrzegane. Pierwszym, który rozwiódł się bez ich
zachowania, podając za powód bezpłodność żony, był Spurius
Carvilius Ruga.
W wypadku istnienia manus przy rozwiązaniu małżeństwa na-
leżało uwolnić żonę spod władzy, stosując akt przeciwny do tego,
mocą którego pod nią weszła, czyli diffarreatio lub remancipatio.
3.4.3. PATRIA POTESTAS

9
57
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Zgodnie z ius gentium dziecko nabywało status swojej matki. W


prawie rzymskim wprowadzono jednak od tej zasady wyjątek: jeżeli
rodzice zawarli iustum matrimonium, dziecko podążało za ojcem i
wchodziło pod jego władzę. Stosowano domniemanie ojcostwa męża
matki, które było jednak domniemaniem wzru- szalnym, na przykład
gdyby powracający po kilku latach nieobecności mąż zastał w domu
roczne dziecko (D. 1,6,6].
Władza ojcowska mieściła w sobie bardzo szeroki zakres
uprawnień. Ojcu, jak już wspomniano, przysługiwało ius vitae ac necis.
Miał prawo - po konsultacji z sąsiadami - porzucić lub zabić ułomnego
noworodka. Mógł też ukarać dziecko śmiercią po zasięgnięciu opinii
iudicium domesticum. Zabicie dziecka zostało uznane za parricidium
przez cesarza Konstantyna w konstytucji obowiązującej na terenie
Afryki, która następnie została włączona do Kodeksu
Teodozjańskiego z 438 roku n.e. (CTh. 9,15,1).
Ojcu przysługiwało również ius vendendi, czyli prawo sprzedania
dziecka. Na mocy przepisu Ustawy XII Tablic (4,2b), trzykrotna
sprzedaż syna powodowała jednak wygaśnięcie władzy pater familias.
Dyskusyjne jest, czy przepis ten stanowił ograniczenie, czy też
rozszerzenie uprawnień pater familias. Według Dionizjusza z
Halikarnasu (2,26,27 = leges regiae Rom. 8) już Romulus wprowadzić
miał normę, według której trzecia sprzedaż syna powodowała
wygaśnięcie władzy ojcowskiej. Historyczność tego przekazu jest
jednak poddawana w wątpliwość. Nie da się wykluczyć, że
początkowo patria potestas wygasała już po jednej sprzedaży, a Ustawa
XII Tablic rozszerzyła uprawnienia ojca.
Pod patria potestas wchodziły, jak wspomniano, dzieci urodzone
w iustum matrimonium. W razie wątpliwości co do statusu dziecka
urodzonego krótko po zawarciu lub jakiś czas po ustaniu małżeństwa
brano pod uwagę okres koncepcyjny, czyli przyjęty możliwy
najkrótszy i najdłuższy czas ciąży. W związku z tym za dziecko
małżeńskie uznawano takie, które urodziło się nie wcześniej niż w sto
osiemdziesiątym drugim dniu po zawarciu lub nie później niż w
trzechsetnym dniu po ustaniu związku. Oprócz tego pod władzę
paterfamilias wchodziły osoby przysposobione, a w okresie dominatu
również legitymowane. Prawo rzymskie znało dwie formy
przysposobienia: adrogację (adrogatio) i adopcję (adoptió).
Pierwsza z nich polegała na przysposobieniu dojrzałego męż-
58
ROZDZIAŁ 111. REPUBLIKA
czyznysui iuris. W ten sposób jeden pater famiiias wchodził pod władzę
drugiego, doznając tym samym capitis deminutio minima. Dlatego
adrogacja miała w prawie rzymskim charakter publicznoprawny.
Adrogujący przedstawiał na comitia curiata mężczyznę, którego chciał
przysposobić, a zgromadzenie wyrażało na to zgodę, być może przez
aklamację, a może nawet w formie lex curiata. Ze względu na cel
adrogacji, którym było przedłużenie wygasającego rodu, adrogujący
musiał spełniać pewne kryteria: powinien to być mężczyzna, który nie
ma potomstwa i raczej nie może się go spodziewać w przyszłości. W
praktyce wymagano, aby miał ukończone sześćdziesiąt lat i nie był
żonaty. Decyzja zgromadzenia zapobiegać miała nadużyciom -
adrogowany doznawał przecież capitis deminutio minima, stawał się
osobą alieni iuris, wygasały jego sacra familiaria. Dlatego adrogujący
musiał na comitia złożyć przysięgę zapewniając o swoich czystych
intencjach. Jeszcze w okresie republiki zgromadzonych według kurii
obywateli zastąpiło trzydziestu liktorów. Wówczas funkcję kontrolną
przejęło kolegium pontyfików. Kapłani przeprowadzali cognitio
mającą na celu zbadanie zasadności adrogacji i następnie
rekomendowali sprawę na comitia curiata. W okresie pryncypatu
stopniowo zezwolono na adrogację, najpierw niedojrzałych, a z
czasem nawet kobiet. Do pierwszego z tych ustępstw doszło za
panowania cesarza Klaudiusza. Jego czwarta żona, Agiyppina,
wymogła na nim przysposobienie swego syna z poprzedniego
małżeństwa, Domi- cjusza, późniejszego cesarza Nerona. W czasie
adrogacji Domicjusz był osobą sui iuris, ale nie osiągnął jeszcze wieku
dojrzałego. Przeszkodę tę Klaudiusz ominął, ustanawiając dla niego
kuratora. Dodatkowy problem stanowił fakt, że Klaudiusz miał już
syna ze związku z Messaliną, Biytannika, później zresztą otrutego
przez Agryppinę, aby ułatwić Neronowi osiągnięcie władzy. Mimo
tych uchybień adrogacji dokonano.
Adopcja wykształciła się natomiast w drodze interpretacji
wspomnianego przepisu 4,2b Ustawy XII Tablic i polegała na
przejściu osoby alieni iuris spod władzy jednego pater familias pod
władzę drugiego. Najpierw należało dokonać fiducjarnej sprzedaży
dziecka (syna trzeba było, w myśl przepisu Ustawy, sprzedać
trzykrotnie, natomiast córkę czy wnuka - tylko jednokrotnie).
Następnie strony udawały się przed oblicze pretora, gdzie przyszły
pater familias stwierdzał, że sprawuje władzę nad adoptowanym, a
dotychczasowy zwierzchnik temu nie zaprzeczał. Pretor, widząc, że
59
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

między stronami nie ma sporu, dokonywał przysądzenia (addictio) na


korzyść nowego pater familias. Taki typ postępowania określa się jako
pozorny proces windyka- cyjny (in iure cessio). Kończy się on w
pierwszej fazie procesu (m iure) właśnie dlatego, że strony chcą
zgodnie osiągnąć wspólny cel i nie ma powodu przyznawania żadnej
skargi.
Natomiast legitimatio polegała na przyjęciu pod władzę swoich
własnych dzieci pozamałżeńskich. Mogło do niej dojść w wyniku
następczego zawarcia małżeństwa z ich matką (legitimatio per
subseąuens matrimonium) lub w drodze cesarskiego reskryptu
(legitimatio per rescriptum principis).
W prawie publicznym pozycja w rodzinie nie odgrywała za-
sadniczej roli. Syn alieni iuris mógł uczestniczyć w życiu politycznym
państwa po osiągnięciu odpowiedniego wieku. Z chwilą otrzymania
togi męskiej (toga v/r///s), co oznaczało dojrzałość, uzyskiwał prawo
uczestniczenia w zgromadzeniach (ius suffragii), a potem - zgodnie z
wymogami ustawowymi - mógł się ubiegać o wybór na urzędy. Syn
należał do tej samej kurii, tribus i klasy majątkowej, w których był jego
pater familias. W prawie publicznym stanowili zatem w zasadzie jedną
osobę: pater etfilius paene eadem persona sunt.
Bardzo interesującym zagadnieniem jest kwestia kolizji pa- tria
potestas z uprawnieniami przysługującymi urzędnikom. Au- lus
Gellius, antykwarysta z II wieku n.e., opisał w swoim dziele Noce
attyckie (Noctes Atticae) następujący przypadek: Pewien mężczyzna ze
stanu senatorskiego, namiestnik Krety, przybył do Aten, aby poznać
przebywającego tam filozofa Taurusa. Namiestnikowi towarzyszył
jego ojciec. Filozof siedział akurat, rozma-
60
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

wiając ze swoimi uczniami. Witając gości, wstał, a następnie, siadając,


zaprosił ojca namiestnika do zajęcia jedynego wolnego krzesła. Ojciec
wyraził pogląd, że miejsce siedzące należy się jego synowi jako
urzędnikowi ludu rzymskiego, ale filozof wyjaśnił, że syn ma
pierwszeństwo jedynie wtedy, gdy pełni funkcje urzędowe. W domu
natomiast i przy nieformalnych okazjach powinien odstępować
pierwszeństwo ojcu.
Valerius Maximus natomiast w dziele Pamiętne czyny i wypowiedzi
(Facta et dicta memorabilia) przekazał następujące zdarzenie: trybun
plebejski Gaius Flaminius wniósł projekt plebiscytu, na mocy którego
zdobyte przez Rzym tereny w Galii miały zostać rozdystrybuowane
między obywateli. Projekt ten spotkał się z poważną opozycją ze
strony senatu, której trybun odważnie się przeciwstawiał. Kiedy
jednak Flaminius, stojąc już na mównicy (rostra), wzywał plebejuszy
do rozpoczęcia głosowania, zjawił się jego ojciec i położył na nim rękę.
Flaminius dał się bez protestu sprowadzić z mównicy i opuścił
zgromadzenie. A zatem ojciec był absolutnym zwierzchnikiem w
domu, a i w życiu politycznym zdarzało się, że syn ulegał jego
władzy.

3.5. NABYCIE OBYWATELSTWA RZYMSKIEGO

Obywatelami rzymskimi stawały się dzieci urodzone w iu- stum


matrimonium. Zgodnie z zaczerpniętą z ius gentium regułą, według
której dziecko nabywa status matki, dzieci urodzone poza
małżeństwem nabywały obywatelstwo, jeśli miała je ich matka.
Wyjątek od tej zasady wprowadzała lex Minicia z około 90 roku p.n.e.,
na mocy której dziecko peregrjma i obywatelki rzymskiej nie
uzyskiwało po matce obywatelstwa rzymskiego, jeśli ojciec nie miał w
stosunku do niej conubium (G. 1,78).
Na mocy ius migrandi obywatelstwo przez osiedlenie się w
Rzymie uzyskać mogli Latini prisci, czyli członkowie gmin la-
tyńskich, chociaż wymagano, aby w rodzinnym mieście pozostawili
syna.
W okresie republiki obywatelstwo mogło być też nadane przez
zgromadzenie ludowe (na przykład leges Iulia et Plautia Papiria z lat 90-
89 p.n.e. dotyczące nadania obywatelstwa sprzymierzeńcom
Rzymu w Italii, tak zwanym Halikom). Comitia mogły jednak tę kom-
61
ROZDZIAŁ HI. REPUBLIKA
petencję delegować na inne organy w formie lex. Takie uprawnienia
otrzymywali na przykład urzędnicy powołani do założenia kolonii
rzymskiej - triumviri coloniae deducendae. W okresie schyłku republiki
otrzymywali je też wodzowie, którzy wydawali zasłużonym
żołnierzom specjalne dyplomy, nazywane virtutis ergo (za męstwo).
W okresie pryncypatu obywatelstwo nadawał natomiast cesarz
na mocy konstytucji (na przykład edykt Constitutio Antoni- niana z 212
roku n.e.).
Uzyskaniem obywatelstwa skutkowało także formalne wy-
zwolenie niewolnika: w testamencie (manumissio testamentaria), w
drodze pozornego procesu windykacyjnego przed pretorem
(manumissio vindicta) lub przez wpisanie do odpowiedniej tribus i
centurii w czasie spisu ludności przez cenzora (manumissio censu), a w
czasach dominatu również przez biskupa w obecności gminy
chrześcijańskiej (manumissio in ecclesia). Wyzwolenie w testamencie
mogło przybierać dwie postaci: wyzwolenie bezpośrednie (manumissio
testamentaria directa), kiedy testator imperatywnie nadawał
niewolnikowi wolność, lub też pośrednie (manumissio testamentaria
indirecta vel fideicommissaria), kiedy testator umieszczał w testamencie
zapis powierniczy zawierający prośbę o wyzwolenie niewolnika przez
osobę trzecią. W pierwszym przypadku patronem wyzwoleńca był
jego zmarły właściciel, w drugim - osoba obarczona prośbą o
wyzwolenie, co powodowało, że wyzwoleniec nie był pozostawiony
sam sobie, miał opiekuna, wobec którego musiał być lojalny, ale i
mógł oczekiwać pomocy.
Wyzwalani nieformalnie (na przykład przez list lub w czasie
uczty) niewolnicy nie uzyskiwali obywatelstwa. Początkowo nawet
ich wolność była dyskusyjna. Na mocy iex Iunia Norbana (zapewne z
19 roku n.e.) nadano im jednak status Latynów juniań- skich (Latini
Iuniani), na wzór mieszkańców kolonii zakładanych na prawie
latyńskim. Po śmierci cały ich majątek dziedziczył dawny właściciel,
czyli patron, ale tę niedogodność rekompensowała im łatwość w
uzyskaniu obywatelstwa rzymskiego. Mogli to osiągnąć, żeniąc się z
Rzymianką lub Latynką i dochowując się z nią rocznego dziecka,
służąc w straży miejskiej w Rzymie (najpierw przez sześć, potem
przez trzy lata), udostępniając na sześć
62
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

lat statek dostarczający zboże z Egiptu, prowadząc w Rzymie


młyn przez trzy lata lub stawiając w Rzymie dom o wartości połowy
majątku wynoszącego co najmniej 200 tys. sesterców.
Wyjątkowo w procesach o zdzierstwa namiestników prowincji
obywatelstwo nabyć mógł cudzoziemiec, który wygrał sprawę przed
ąuaestio repetundarum.

3.6. UPRAWNIENIA POLITYCZNE OBYWATELI

Z pełni praw politycznych korzystali tylko obywatele rzymscy,


zwani cives Romani, a pierwotnie Quintes (Kwiryci). Ten ostatni termin
pochodził prawdopodobnie od słowa covirites (zebrani mężowie, czyli
mężowie kurii). Obywatelom przysługiwało w prawie publicznym
prawo do służby w legionach, ius suffragii, ius hononim, oraz ius
provocationis i ius auxilii. W prawie prywatnym zaś tylko oni mieli
własność kwirytarną (dominium exiure Quiritium), władzę w rodzinie
{patria potestas), możność sporządzania testamentu i otrzymywania
przysporzeń z niego {testamenti factio activa i te- stamenti factio passiva),
prawo występowania przed sądem celem dochodzenia swoich
roszczeń (legis actio), możność zawierania związków małżeńskich (ius
conubif) i dokonywania czynności prawnych w obrocie gospodarczym
(ius commercii). Obywatele rzymscy mieli też obowiązek płacenia
podatków.

3.6.1. PRAWO DO SŁUŻBY W LEGIONACH

Jednym z zasadniczych uprawnień obywatela była służba


wojskowa w legionach. Było to poważne obciążenie, zwłaszcza wobec
ogromnej częstotliwości wojen ówczesnego Rzymu, ale równocześnie
dobre przygotowanie do kariery politycznej i ważne źródło zdobycia
majątku.

3.6.2. /US SUFFRAGII

Prawo głosowania na zgromadzeniach ludowych (ius suffragii)


było ściśle związane z obywatelstwem Z czasem jednak (po raz
pierwszy w etruskim Caere) mieszkańcy pochodzący z terenów
zdobytych przez Rzymian na wojnie otrzymywali obywatelstwo
rzymskie bez prawa udziału w zgromadzeniach ludowych, a co za
63
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

tym idzie, bez prawa głosu (i oczywiście bez ius honorum). Zwano ich
cives sine suffragio. Wyzwoleńcy mogli głosować tylko w tribus
miejskich.

3.6.3. IUS HONORUM

Prawo sprawowania urzędów państwowych (ius honorum)


przysługiwało pierwotnie tylko patrycjuszom. Z biegiem czasu
uzyskali je także plebejusze. W praktyce ograniczone ono było tylko
do wąskiego kręgu zamożnych i wpływowych rodów.

3.6.4. IUSPROVOCATIONIS

Obywatele rzymscy mieli tak zwane ius provocations. Mogli się


odwołać do zgromadzenia ludowego od decyzji urzędników
wymierzających karę śmierci, a także karę cielesną lub grzywny.
Odwołanie takie (provocatio ad populum] było rozpatrywane przez
comitia centuriata. Chroniło ono obywatela w Rzymie i w obrębie jednej
mili od miasta przed nadużyciem władzy karania (coërcitio) przez
magistratus. Provocatio była niedopuszczalna pierwotnie przeciw
decyzjom konsulów w czasie działań wojennych, a także przeciw
decyzjom dyktatora, oraz wyrokom wydanym przez stałe sądy karne
powołane dla poszczególnych rodzajów przestępstw (quaestiones
perpetuae) oraz przez specjalny sąd w sprawach o zdradę państwa
(duumviri perduellioniś). Sporna jest nie tylko geneza, ale i rola, jaką
provocatio ad populum spełniała w życiu politycznym Rzymian.
Provocatio była wielokrotnie przedmiotem uchwalanych ustaw, takich
jak: lex Valeria de provocatione (z 509 r. p.n.e.), lex Valeria Horatia de
provocation (z 449 r. p.n.e.), lex Valeria de provocatione (z 300 r. p.n.e),
leges Porciae (z początku II wieku p.n.e.) i lex Sempronia de capite civis
Romani (z 123 r. p.n.e.).
3.6.5. IUSAUXIL1I

Obywatelom rzymskim przysługiwało też ius auxilii, czyli prawo


do pomocy trybuna plebejskiego, w szczególności przeciw
nadużyciom magistratus cum imperio, ale i wobec decyzji innego
trybuna. Pierwotnie uprawnienie to mieli tylko plebejusze. Potem
uzyskali je też patrycjusze.
64
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
3.7. USTRÓJ POLITYCZNY REPUBLIKI RZYMSKIEJ

Polityczna organizacja państwa rzymskiego w okresie republiki


była kontynuacją i rozwinięciem tej zapoczątkowanej jeszcze w epoce
królewskiej. Opierała się zaś na trzech czynnikach: zgromadzeniach
ludowych, senacie i urzędnikach.

3.7.1. SPECYFIKA USTROJU REPUBLIKI RZYMSKIEJ

Arystoteles w Polityce wyróżnił trzy prawidłowe typy ustrojów:


monarchię (rządy jednostki), arystokrację (rządy mniejszości) i politeję
(rządy większości) oraz trzy typy zdegenerowane, odpowiednio:
tyranię, oligarchię i demokrację. Różnicę między nimi wyznaczać
miało to, w czyim interesie sprawowana była władza: jeśli w interesie
ogółu - mieliśmy do czynienia z ustrojem prawidłowym, a jeśli w
interesie rządzącego - z ustrojem zdege- nerowanym. Późniejsi
autorzy, modyfikując nieco tę klasyfikację, traktowali demokrację jako
ustrój prawidłowy, jego zaś zdegene- rowany odpowiednik nazywali
ochlokracją. Oprócz tych regularnych typów ustrojowych znane były
również ustroje mieszane, łączące najczęściej elementy dwóch typów
podstawowych.
Republika rzymska miała ustrój bardzo trudny do zdefinio-
wania. Z problemem tym zmierzył się Polibiusz, historyk, autor
Dziejów, który przebywał w Rzymie w charakterze zakładnika przez
siedemnaście lat od roku 168 p.n.e. i poznał go dość dobrze.
Jednocześnie, jako człowiek z zewnątrz, miał ciekawy punkt widzenia,
ponieważ to, jak funkcjonowała republika, nie wydawało mu się
czymś naturalnym i dzięki temu jego analiza jest dla nas bezcennym
źródłem wiedzy.
Rozpoczynając swój wywód, Polibiusz (1,1,5) tak zachęcał
czytelników do uważnej lektury: Któż bowiem z ludzi jest tak tępy lub
obojętny, żeby nie chciał poznać, jak i dzięki jakiemu ustrojowi państwa cały
prawie świat w niespełna 53 latach opanowany popadł pod wyłączną władzę
Rzymian, co nigdy przedtem się nie zdarzyło?
Według Polibiusza na całokształt ustroju republikańskiego
składały się trzy elementy: monarchiczny, którego uosobieniem była
władza konsulów, oligarchiczny z władzą senatu oraz demokratyczny
z władzą ludu. Te elementy działały wspólnie, wzajemnie się
hamując, co sprawiało, że. żaden nie mógł wziąć góry nad innymi.
65
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Właśnie ta równowaga stanowić miała o wyższości tej formy


ustrojowej nad innymi.
Opisując zadania konsulów, Polibiusz wyraźnie odróżnił ich
kompetencje w mieście od tych w czasie działań wojennych. W
Rzymie konsulom podlegali inni urzędnicy, jedynie trybunowie
plebejscy mogli wetować ich decyzje. W senacie to konsulowie
poddawali ważne sprawy pod obrady, a następnie zajmowali się
wykonywaniem uchwał. Podobnie było na zgromadzeniach. W czasie
wojny natomiast konsulowie zajmowali się rekrutacją armii, mogli
żądać wojsk od sprzymierzeńców. Wobec żołnierzy wolno im było
stosować wszelkie kary bez możliwości odwołania się od wyroku, czyli
provocatio. Tę ostatnią kompetencję ograniczyły dopiero leges Porciae.
Dyscyplina w wojsku zawsze była jednak bardzo surowa: jeszcze
Krassus w czasie powstania Spartakusa zastosował w swojej armii
karę decymacji (z każdej dziesiątki żołnierzy losowano jednego, który
miał zginąć, a pozostałych dziewięciu wykonywało karę) za
tchórzostwo.
Omawiając kompetencje senatu, Polibiusz wymienił zarządzanie
skarbem państwa i kierowanie polityką zagraniczną, a w
szczególności przyjmowanie i wysyłanie poselstw. Ta ostatnia funkcja
powodowała, że wielu cudzoziemców uważało Rzym za państwo
arystokratyczne, jako że mieli do czynienia wyłącznie z senatem i jego
legatami.
Lud, według relacji Polibiusza, decydował o nagrodach i karach:
mógł wydawać wyroki śmierci, sądzić byłych urzędników, wybierać
na urzędy. Poza tym to zgromadzenia uchwalały ustawy oraz
decydowały o wojnie i pokoju oraz ratyfikowały sojusze. W
podsumowaniu autor stwierdził, że o sukcesie republiki jako formy
ustrojowej decydowała przede wszystkim równowaga między jej
składnikami.
Wprawdzie podział zadań między poszczególne składniki
władzy w Rzymie nie dawał im jednorodnych i wyodrębnionych
kompetencji, ale jego analiza doprowadziła oświeceniowych myślicieli
do stworzenia modelu trójpodziału władzy.

3.7.2. ZGROMADZENIA LUDOWE

Zgromadzenia ludowe zwane comitia (od słowa co-ire albo com-ire


- „schodzić się, iść razem”) były odzwierciedleniem struktury
66
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

rodowej, wojskowej czy terytorialnej państwa. Brali w nich udział


jedynie dojrzali mężczyźni obywatele według kryterium
przynależności: do kurii, centurii lub tribus (comitia curia- ta, centuriata
i tributa). Zwoływali je zaś urzędnicy (magistratus), mający ius agendi
cum populo, we właściwym czasie i w sposób z góry określony dla
danego rodzaju zgromadzenia, a towarzyszyły temu odpowiednie
ceremonie.

3.7.2.I. AUSPICIA

Przed rozpoczęciem czynności na zgromadzeniu należało


nawiązać bezpośredni kontakt z bóstwami, by przy pomocy różnych
znaków na niebie i ziemi poznać ich wolę, czyli dokonać auspicjów. W
sprawach państwowych prawo do ich przeprowadzenia
przysługiwało królowi, augurom, a później najwyższym urzędnikom
republikańskim w czasie sprawowania ich urzędu oraz senatowi w
czasie wygaśnięcia konsulatu, czyli w okresie interregnum.
Przysługiwało ono tym, którzy mieli imperium. Winny się zaś
odbywać w miejscu do tego przeznaczonym, czyli tam, gdzie zwołano
comitia, gdy zaś odbyły się w innym miejscu, to czynność przez nie
poprzedzana była bezprawna (iniusta).
Dyskusyjne jest jednak, czy auspicia były związane z określonym
dniem dokonywania czynności czy z czynnością, do której się
odnosiły. Jeśli w danym dniu po auspicjach nie wybrano urzędnika
przed zachodem słońca, wyboru można było dokonać następnego
dnia, o ile był to dzień zgromadzeń (dies comitialiś). Natomiast w
przypadku, gdy auspicia wypadły niepomyślnie, ogłaszano, że
czynność, którą poprzedzały, winna się odbyć w innym terminie (a/io
die).
Możność dokonywania auspicia wiązała się też z uprawnieniem
magistratus do zwoływania zgromadzeń i odpowiednio z
kompetencjami tych zgromadzeń. Zazwyczaj konsul zwoływał lud na
contiones i comitia. Pretor mógł to uczynić jedynie w przypadku
nieobecności konsula. Jednakże na zgromadzeniu zwołanym przez
urzędnika niższego rangą nie można było wybrać urzędnika wyż-
szego rangą, na przykład na zgromadzeniu zwołanym przez pretora
nie można było wybrać konsula. Zwołujący comitia nie mógł zostać
zastąpiony później przez innego urzędnika, a to z tego względu, że
władza zwoływania i przewodniczenia zgromadzeniu była niepo-
67
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

dzielna. Ten, kto zwoływał zgromadzenie, przewodniczył jego ob-


radom. Chociaż faktycznie pomocnicy konsula zwoływali lud na
zgromadzenie: lictor - na comitia curiata, cornix - na comitia centu- riata, to
jednak uważano, że zwołuje je sam konsul, gdyż on podjął decyzję, a
nie wykonujący jego polecenie.

3.7.2.2. CONTIONES

Termin contio miał wielorakie znaczenie. Mógł oznaczać zarówno


miejsce, jak i trybunę, z której wygłasza się przemówienia do ludu,
zgromadzony lud słuchający przemówienia, a nawet samą mowę
kierowaną do ludu. Na contio następowało zwykłe przekazanie przez
urzędnika informacji, która lud interesowała, czy wyrażenie własnego
zdania w sprawach publicznych, a także dokonanie czynności, której
ważność była uwarunkowana obecnością ludu.
Contio to być może pierwsza faza zgromadzenia, na której
przedstawiano swoje stanowiska przed decydującym rozstrzy-
gnięciem w głosowaniu. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że
contiones mogły być zwoływane przez różnych zainteresowanych.
Mogły się one odbywać równocześnie, bez bliżej określonego
porządku, w wielu miejscach naraz. Zebrania te były zwoływane bądź
przez magistratus, bądź przez pontyfików. Dokonywano na nich
różnorodnych obrzędów sakralnych i czynności, które mogły
odbywać się wyłącznie po przeprowadzeniu auspi- cia. Wymienić tu
można objęcie najwyższych urzędów kapłańskich (inauguratio regis aut
flaminum) oraz sporządzenie testamentu (testamentum calatis comitiiś) i
wyłączenie osoby uznanej za sacer od kultu rodzinnego, a tym samym
pozbawienie jej prawa do dziedziczenia [detestatio sacrorumi).
Ponieważ udział w tych contiones nie był zorganizowany według
kryterium przynależności do curia, centuria czy tribus, mogli w nich
brać udział wszyscy zainteresowani uroczystymi obrzędami czy
ceremoniami, w tym także kobiety.
Po przeprowadzeniu na contiones, czyli w fazie wstępnej
zgromadzenia ludowego, takich czynności prawnych, jak inaugura-
tiones flaminum czy regis, jeśli nie było innych spraw, które wymagały
podjęcia decyzji przez popuius, rozwiązywano contio za pomocą
formuły: discedite. W przeciwnym razie za pomocą formuły: ite in
suffragium wzywano obywateli do dalszych czynności. Wtedy to
właśnie uprawnieni do głosowania gromadzili się, odpowiednio,
68
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
według curiae, centuriae czy tribus. Początkowo głosowanie odbywało
się w sposób jawny i pośredni. Dopiero lex Papiria ze 131 roku p.n.e.
wprowadziła tajne głosowanie podczas zgromadzeń
ustawodawczych, na tabliczkach z napisem «A» (antiquo - „zostawiam
po dawnemu, odrzucam") - przeciw wnioskowi albo z napisem «UR»
(uti rogas - „jak wnioskujesz”) - za wnioskiem. Wkrótce na
zgromadzeniach zwoływanych w innych sprawach decyzje po-
dejmowano również w drodze głosowania tajnego.

3.7.2.3. COM1TIA CUR1ATA

Zgromadzeniem popuius zbierającym się wewnątrz pomoerium


według kryterium przynależności do curia do czasu reformy
przeprowadzonej przez Serwiusza Tulliusza były wyłącznie comitia
curiata. Comitia curiata na polecenie magistratus zwoływał lictor z
reguły dwa razy w roku (15 lub 24 marca i 15 lub 24 maja] na
comitium, czyli w miejscu specjalne do tego przeznaczonym, które
znajdowało się na forum Romanum. Na nich przekazywano, na
podstawie uchwalanej lex curiata de imperio, nowo wybranym
urzędnikom władzę [imperium). Na nich też uchwalano ustawy.
Wniosek (rogatio) na comitia curiata stawiał urzędnik, który zwołał
zgromadzenie, lud natomiast wniosek mógł przyjąć albo odrzucić. Nie
mógł natomiast wprowadzić poprawek do przedłożonego wniosku.
Na comitia curiata dokonywano aktu prywatnoprawnego, jakim
była adrogatio, czyli przyjęcie do rodziny jednego dojrzałego
paterfamilias przez drugiego paterfamilias za syna, a tym samym
wprowadzenie go do swojej kurii i przedstawienie tam do akceptacji.
W późnej republice comitia curiata nie zajmowały się już
kwestiami politycznymi, a służyły wyłącznie do przeprowadzania
czynności sakralnych i prywatnoprawnych. Poszczególne kurie były
reprezentowane przez liktorów i zamiast trzydziestu kurii zbierało się
trzydziestu liktorów.

3.7.2.4. COMITIA CENTURIATA

Comitia centuriata jako zgromadzenia wojskowe zbierały się w


szyku bojowym poza miastem, na Polu Marsowym. Tradycja wiąże
początek tych zgromadzeń z podziałem populus dokonanym dla celów
wojskowych na pięć klas majątkowych.
69
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Podział centurialny stał się podstawą do pobierania podatków i


przeprowadzania głosowania. Głosowano osobno w każdej centurii
(viritim). Każdy oddany głos w obrębie centurii miał taką samą moc.
Większość głosów tam oddanych dawała głos centurii (centuriatim).
Każdy z kolei głos centurii ważył tyle samo. Nie głosowano jednak
jednocześnie, ale kolejno, wedle klas, aż do uzyskania większości
głosów centurii. Jeśli jeźdźcy i obywatele pierwszej klasy głosowali
zgodnie, na nich kończyło się głosowanie. Obywatele trzech
najbiedniejszych klas majątkowych z reguły nie głosowali. W III
wieku zniesiono uprzywilejo-
70
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

wane stanowisko centurii jeźdźców i centurii I klasy, a drogą


losowania ustalano, która centuria rozpoczyna głosowanie (centuria
praerogativa).
Jest sporne, od kiedy comitia centuriata zaczęły być wyko-
rzystywane dla celów politycznych, uzyskując funkcje wyborcze,
sądownicze i ustawodawcze. Być może wiązało się to ze stopniowym
zanikiem aktywności politycznej comitia curiata, ograniczonych w
końcu jedynie do spraw religijno-sakralnych i związanych z nimi
czynności prawnych.
Do kompetencji comitia centuriata należało uchwalanie ustaw
(leges rogatae], wybór wyższych magistratur (konsula, pretora i
cenzora) oraz wypowiadanie wojny (lex de bello indi- cendo). One też
miały jurysdykcję w sprawach karnych - za zbrodnię stanu (perduellio)
i ojcobójstwo (parńcidium) - zagrożonych karą śmierci (de capite civis)
oraz w przypadku odwołania się od decyzji urzędnika
wymierzającego karę (provocatio ad populum).
Podobnie jak podział populus na centuriae zastąpił i w pewnym
stopniu wyparł podział na curiae, nie znosząc go jednak, tak również
podział na centuriae ustąpił z czasem miejsca podziałowi populus na
tribus.

3.7.2.5. COMITIA TRIBUTA

W wyniku nowej organizacji populus, nie według kryterium


przynależności do rodziny czy według cenzusu majątkowego, lecz ze
względu na miejsce zamieszkania, zostały wprowadzone comitia
tributa. Zwoływali je magistratus populi (konsul, pretor i dyktator, a
także edyl kurulny). Mogły się one odbywać tam, gdzie zostały przez
nich zwołane, więc w mieście (in pomoerió) i poza miastem (extra
pomoerium). Wybierano na nich niższych magistratus (edylów
kurulnych, kwestorów) oraz uchwalano leges. Do kompetencji
zgromadzenia trybusowego należało też nakładanie na obywateli kar
za przestępstwa pospolite.
Każdy obywatel oddawał głos w swojej tribus, a większość
głosów w niej uzyskana była głosem oddanym przez tribus. O wyniku
głosowania decydował rezultat uzyskany w większości tribus. Tym
sposobem liczniejsze, a słabo zaludnione tribus wiejskie miały
zdecydowaną przewagę nad gęsto zaludnionymi tribus miejskimi.
Możliwe, że comitia tributa były zwoływane jeszcze przed
71
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

spisaniem Ustawy XII Tablic, skoro ta przewidywała dla comitiatus


maximus, to jest centuriata, kompetencje dla spraw głównych (causae
capitaleś). Sprawy te nigdy nie były rozstrzygane na comitia curiata. Nie
rozstrzygały ich też istniejące już wtedy concilia plebis.
Przeciwstawieniem zatem dla comitiatus maximus mogły być comitia
leviora, a więc zgromadzenia, na których wybierano później niższych
urzędników, czyli comitia tributa populi.

3.7.3. SENAT RZYMSKI

Senat wraz z ludem (senatus populusąue Romanuś) tworzył miasto-


państwo (civitas). W okresie królewskim senat składał się z
naczelników rodzin (patres), lecz sama nazwa senatus [senat) wywodzi
się od słowa senex (starzec). W okresie republiki senat stopniowo
stawał się radą złożoną głównie z byłych magistrates, a więc ludzi z
doświadczeniem, obeznanych z zarządzaniem, wywodzących się
zarówno spośród patrycjuszy jak i plebe- juszy. Senatorowie
patrycjusze nazywani byli tradycyjnie patres. Do nich należało
zatwierdzanie wyboru niektórych urzędników oraz uznawanie za
obowiązującą uchwaloną ustawę (auctoritas patrumi). Sprawowali
także rządy w okresie opróżnienia urzędu konsula (interregnum), aż
do wyboru nowych konsulów. Natomiast senatorowie plebejusze,
niemający tych uprawnień, byli nazywani dopisanymi (conscripti). Z
czasem na oznaczenie wszystkich senatorów (patres et conscripti)
przyjęła się nazwa patres conscripti.

3.7.3.I. SKŁAD

Początkowo prawo wyznaczania senatorów (łectio senatus)


przysługiwało konsulom, następnie cenzorom na podstawie lex Ovinia
(ok. 318 r. p.n.e.). Od tej pory senatorowie plebejscy zostali też
zrównani w prawach z senatorami patrycjuszowskimi, gdyż conscripti
uzyskali pełne prawo głosu, przysługujące dotychczas patres.
Cenzorzy, którzy co pięć lat przed dokonaniem spisu obywateli
ustalali skład senatu (lectio senatuś], jedynie za popełnienie czynu
hańbiącego mogli skreślić senatorów z listy [album senatorum).
Odkąd w skład senatu wchodzili byli magistratus, miejsce w
senacie przysługiwało byłym konsulom, byłym pretorom, a od
połowy III wieku p.n.e. także byłym edylom kurulnym. Następnie do
72
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

senatu przyjmowano byłych trybunów plebejskich i byłych edylów


plebejskich (od lex Atinia ze 102 r. p.n.e.) oraz byłych kwestorów (od
Sulli). Oczywiście byli cenzorzy i byli dyktatorzy zasiadali w senacie,
gdyż zarówno na urząd cenzora, jak i dyktatora powoływano
zazwyczaj byłych konsulów.
Tradycyjnie przyjmuje się, że senat składał się z trzystu
członków, zapewne od lex Ovirtia, piastujących stanowisko senatora w
zasadzie dożywotnio. W czasach Sulli senat liczył jednak sześciuset
członków, za Cezara - aż dziewięciuset, a za Augusta - znowu
sześciuset.
Jeśli uprawnionych było więcej niż miejsc w senacie, cenzorzy
powoływali najbardziej zasłużonych. Od rangi piastowanego
wcześniej urzędu zależała też hierarchia senatorów [censorii,
consulares, praetorii, aedilicii, tribunicii, ąuaestorii). Było to o tyle istotne,
że magistratus prowadzący posiedzenie senatu zapytywał senatorów o
zdanie w kolejności zajmowanego miejsca na liście. Najwyższe miejsce
w owej hierarchii senatorów [princeps senatuś) zajmował najstarszy
wiekiem były cenzor i on pierwszy zabierał głos, po nim kolejno,
według starszeństwa, censorii i consulares. Niżsi rangą senatorowie
rzadko prźemawiali.

3.7.Ś.2. FUNKCJE

Teoretycznie senat był tylko ciałem doradczym - najpierw króla,


później magistratus republikańskich - sprawował jednak ważną rolę
jako jeden z ośrodków władzy, obok nich i zgromadzeń ludowych.
Uchwały senatu były jedynie opiniami [senatus- consulta) i dotyczyły
spraw sakralnych, zarządu skarbem, polityki zagranicznej i
zatwierdzenia wyboru urzędników oraz aprobaty ustaw (auctoritas
senatuś). Senat wyznaczał też wodzów do prowadzenia wojny, ustalał
ogólny plan kampanii, odwoływał nieudolnych dowódców, mianując
na ich miejsce innych, określał warunki zawarcia pokoju i przymierzy.
Zwycięskiemu wodzowi, który pokonał wroga (za wrogów, hostes rei
publicae, uznawano obce społeczności, którym Rzym wypowiedział
wojnę zgodnie z przewidzianym ceremoniałem) zabijając
przynajmniej 5 tys. przeciwników i został przez swoją armię
obwołany imperatorem, senat mógł przyznać prawo do odbycia
triumfu. Wyróżniony w ten sposób wódz miał prawo wraz z całą
swoją armią przejść w pełnym rynsztunku przez miasto - był to
73
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

wyjątek pozwalający przekroczyć zbrojnym granicę pomoerium -


prezentując jeńców i łupy. Sam wódz jechał na rydwanie ubrany w
purpurową togę i z wieńcem laurowym na głowie, a stojący przy nim
niewolnik szeptał mu do ucha: memento te kominem esse! („Pamiętaj, że
jesteś człowiekiem!"). Autorytet senatu powodował, że do niego
należało kierowanie państwem, zwłaszcza w zakresie polityki
zagranicznej.
W przypadku interregnum do czasu wyboru magistrates cum
imperio władza w państwie przechodziła w ręce patres. Sprawowali ją
kolejno, każdy z nich najwyżej pięć dni.
Z czasem senat stracił pewne uprawnienia z zakresu stanowienia
prawa: najpierw, kiedy lex Publilia Philonis de patrum auctoritate (z 339
r. p.n.e.), wprowadziła obowiązek udzielania auctoritas przez senat dla
projektów ustaw jeszcze przed ich uchwaleniem, a następnie po
uchwaleniu lex Hortensia (z 287 r. p.n.e.), zrównującej z ustawami
plebiscyty, które odtąd w ogóle nie potrzebowały auctoritas patrum. Na
mocy lex Maenia (z ok. 290 r. p.n.e.) propozycje kandydatur na urzędy
przedstawiano do akceptacji senatu (auctoritas senatus) jeszcze przed
zebraniem zgromadzenia ludowego.

3.7.3.3. OBRADY

Senat mieli prawo zwoływać i kierować jego obradami magi-


strates, którzy mieli ius agendi cum patribus (konsul, pretor i dyle-
74
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

tator). Przy końcu republiki /us agendi cum patribus uzyskał


także trybun plebejski. Senat zbierał się w mieście Rzymie lub w odle-
głości najwyżej 1 mili od niego, w budynku, zazwyczaj na Kapitolu
lub w curia Hostilia. Obradami kierował ten urzędnik, który zwołał
senat. On też składał sprawozdanie wraz z wnioskami (relatió), pytał
senatorów o zdanie (sententiam referre). Senatorowie przedstawiali
swoje własne opinie (sententiam dicere) lub przyłączali się do opinii już
wypowiedzianych (verbo adsertiri), mogli też proponować zmianę
wniosku. Ich wypowiedzi były swobodne, bez ograniczeń czasowych,
mogli nawet wypowiadać się w sprawach niezwiązanych z
przedmiotem obrad, jak Kato Starszy, który swoje wypowiedzi w
senacie kończył zdaniem: „Poza tym sądzę, że Kartaginę należy
zniszczyć" (ceterum censeo Carthaginem esse delendam). Przyjęcie lub
odrzucenie wniosku następowało w drodze głosowania. Gdy za
wnioskiem głosowała większość, uzyskiwał on auctoritas senatus.
Głosowano zazwyczaj przez przechodzenie na jedną lub drugą stronę
(per discessionem). Niżsi rangą senatorowie rzadko przemawiali, udział
większości z nich sprowadzał się do głosowania. Z tego też względu
nazywano ich pedarii (od słowa pedes - „nogi"), gdyż głosowali
„nogami", przechodząc na jedną lub drugą stronę sali.

3.7.4. URZĘDNICY REPUBLIKAŃSCY

Termin magistratus oznaczał zarówno zaszćzytne urzędy


(honores), jak i samego urzędnika. Władza urzędników republi-
kańskich zasadniczo nie różniła się od władzy królewskiej, była
jedynie ograniczona do jednego roku i została podzielona od początku
między dwóch urzędników. Takie ograniczenia sprawowanej władzy
miały chronić przed jej nadużywaniem. Wraz z rozwojem państwa
ustanawiano kolejne urzędy, ale nie zerwano z zasadą kolegialności w
ramach poszczególnych urzędów i kadencyjności wprowadzonej na
początku republiki. Wszyscy zaś urzędnicy byli wybierani przez
zgromadzenie ludowe na okres kadencji, która trwała w zasadzie
jeden rok. Do wyjątków należały jedynie urzędy dyktatora i cenzora.
Urzędnicy dzielili się na: a) wyższych (maiores) i niższych
(minoresJ; b) kurulnych i niekurulnych; c) zwyczajnych [ordinarii) i
nadzwyczajnych (extraordinarily, d) cum imperio i sine imperio.
Do urzędników wyższych należeli konsulowie, pretorzy,
75
ROZDZIAŁ HI. REPUBLIKA
decemwirowie, trybuni wojskowi z władzą konsularną oraz dyktator.
Przysługiwała im władza określana frazą imperium ac potestas, którą
otrzymywali na mocy lex curiata de imperio. Władza ta obejmowała
uprawnienia wojskowe (imperium mili- tiae) i uprawnienia cywilne
(imperium domi), w których skład wchodziło prawo wezwania do
stawienia się (ius vocationis), prawo do uwięzienia (ius prehensioniś),
wydania wierzycielowi dłużnika (addictio in vincula), zajęcia majątku
[missio in bona). Imperium konsulów obejmowało prawo wymierzania
kary śmierci, jednak istniała możliwość odwołania się od ich decyzji
do zgromadzenia ludowego [provocatio ad populum). Jedynie od decyzji
konsula podjętej podczas wojny oraz od decyzji dyktatora nie
przysługiwało ius provocations. Dyktator, konsul i pretor mieli także
prawo zwoływania zgromadzeń ludowych i przewodniczenia na nich
[ius agendi cum populo) oraz zwoływania senatu [ius agendi cum
patribus) i stawiania tam wniosków [ius referendi), a także wydawania
zarządzeń (ius edicendi) oraz stosowania przymusu [ius coércendi).
Cenzorzy, chociaż nie otrzymywali imperium na mocy lex curiata
de imperio, tylko potestas na podstawie lex de potestate censoria, to jednak
należeli do urzędników wyższych.
Do urzędników niższych należeli kwestorzy i edylowie ku- rulni
Przysługiwała im w prawie publicznym władza określana terminem
potestas.
Ani imperium, ani potestas nie mieli natomiast urzędnicy
pomocniczy (apparitores) ani vigintisexviri.
Magistratus posiadający ius edicendi mogli wydawać edyk- ty, to
jest zarządzenia, w ramach swojej kompetencji. Miały one bądź
charakter ogólny, bądź dotyczyły poszczególnych spraw. Najczęściej
wydawali je pretorzy, choć praktyczne znaczenie miały też edykty
edylów kurulnych czy cenzorów. Z czasem były one wydawane na
piśmie i umieszczane w miejscach publicznych.
76
ROZDZIAŁ HI. REPUBLIKA
Urzędników, którzy w czasie urzędowania zasiadali na spe-
cjalnych krzesłach (sella curuliś), zwano kurulnymi. Należeli do nich
dyktator, konsul, pretor, cenzor i edyl kurulny.
Urzędnicy zwyczajni, czyli konsul, pretor, cenzor, kwestor, edyl
kurulny, byli wybierani regularnie na urząd, nadzwyczajni, czyli
dyktator, interrex, trybuni wojskowi z władzą konsularną, magister
eąuitum, decemwirowie, byli powoływani w razie potrzeby do
wykonania specjalnych zadań.
W okresie republiki magistratus pełnili swe funkcje honorowo i
nie pobierali wynagrodzenia. Urzędy sprawowano kolegialnie, a w
ramach danego urzędu zadaniami dzielono się rzeczowo, terytorialnie
lub czasowo. Wobec kolegi w urzędzie lub niższego urzędnika można
było skorzystać z prawa sprzeciwu (ius interce- dendi), które miało
skutek kasacyjny. Tak więc każdy magistratus równy lub wyższy
rangą (par maiorve potestas) mógł wstrzymać lub unieważnić decyzję
równorzędnej lub niższej magistratuiy, w stosunku zaś do wyższych
urzędników mógł to uczynić trybun plebejski (tribunus plebis).
Intercessio najczęściej była dokonywana na wniosek zainteresowanej
osoby. Nie była ona dopuszczona jedynie wobec dyktatora. Groźba
wniesienia intercessio zmuszała magistratus do uzgadniania między
sobą podejmowanych decyzji, zwłaszcza łych, które mogły rodzić
konflikty.
Magistratus wybierani byli na zgromadzeniach ludowych
spośród wolnourodzonych obywateli rzymskich. Nie mogli być
jednak urzędnikami wyzwoleńcy i ich synowie. Starający się o urząd
udawał się do urzędnika prowadzącego wybory w określonym czasie
przed wyborami. Następnie ubierał się w białą szatę (toga Candida,
stąd słowo candidatus) i wraz ze swymi zwolennikami prowadził,
niejednokrotnie kosztowną, kampanię wyborczą. Kiedy już został
wybrany, do dnia objęcia urzędu nazywał się designatus.

3.7.4.I. KONSULOWIE

Po zniesieniu monarchii władzę kapłańską króla zatrzymał


kapłan, który nosił tytuł rex sacrorum, władzę zaś polityczną, sądową i
wojskową przejęli dwaj urzędnicy (magistratus). Pierwszych
republikańskich magistratus zwano praetores (od praeire - „iść
przodem"), z czasem na oznaczenie najwyższych urzędników zaczęto
77
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

używać terminu cónsules, terminem zaś praetores nazwano urzędników,


którym powierzono jurysdykcję cywilną (iurisdic- tio). Zachowane
wykazy konsulów kolejno sprawujących urząd zwane są fasti
consulares lub fasti Capitolini, a sami konsulowie, według których
datowano rok - urzędnikami eponimicznymi.
Konsulów wybierano na zgromadzeniu ludowym, comitia
centuriata, pierwotnie wyłącznie spośród patrycjuszy. Z czasem dostęp
do konsulatu uzyskali plebejusze. Od leges Liciniae Sextiae (z 367 r.
p.n.e.) jeden konsul mógł zostać wybrany z plebsu, a dwóch od
plebiscitum dotyczącego zasad sprawowania urzędów (z 342 r. p.n.e.).
Konsulat, ten najważniejszy urząd zwyczajny, sprawowali
kolegialnie dwaj urzędnicy. Bliższe uregulowanie ich kompetencji
znalazło się w leges Liciniae Sextiae z 367 roku p.n.e. Przede wszystkim
pełnili oni najwyższe dowództwo wojskowe. Poza tym sprawowali
władzę wykonawczą i sądową. Do ich głównych uprawnień
politycznych należy zaliczyć ius agendi cum populo i ius agendi cum
patribus, czyli prawo zwoływania zgromadzeń ludowych i posiedzeń
senatu oraz przewodniczenia na nich, a także prawo zgłaszania
projektów ustaw do akceptacji. Oni też początkowo ustalali listę
senatorów. Sprawowali sądownictwo w sprawach karnych i
policyjnych (iudicatio i coércitio) i to zarówno w wojsku (imperium
militiae), jak i w Rzymie do pierwszego kamienia milowego (imperium
domi). W wojsku oraz poza Rzymem (za pierwszym kamieniem
milowym) mogli karać wedle swego uznania nawet śmiercią.
Towarzyszyło im dwunastu likto- rów z pękami rózg {fasces) w
mieście, a za miastem także z toporami, które symbolizowały niczym
nieograniczoną władzę. W Rzymie, z czasem także poza Rzymem, ich
władza karania (coércitio) została ograniczona dzięki wprowadzeniu
provocatio ad popu- lum, czyli możności odwołania się od wyroku
skazującego na karę śmierci do zgromadzenia ludowego (od leges
Porciae z II wieku p.n.e. nawet w przypadku imperium militiae).
Uzyskanie możliwości provocatio ad populum było wynikiem długiej
walki politycznej, toczonej przez plebejuszy z patrycjuszami,
zakończonej uchwaleniem ¡ex Valeria (z 300 r. p.n.e.). Początkowo
konsulowie mieli też jurysdykcję w sprawach, które po uchwaleniu
leges Liciniae Sextiae (w 367 r. p.n.e.), przejął w Rzymie specjalnie do
tego powołany urzędnik praetor urba- nus, a w Italii - praefecti iure
dicundo. Pod koniec republiki w sytuacji nadzwyczajnego zagrożenia
konsulowie mogli otrzymać szerokie kompetencje na mocy uchwały
78
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

senatu (senatuscon- sultum ultimum).

3.7.4.2. DECEMWIROWIE

Magistraturą nadzwyczajną byli decemwirowie (decemviri le-


gibus scribundiś), czyli komisja powołana w 451 r. p.n.e. na żądanie
plebejuszy, złożona z dziesięciu mężczyzn (decem viri) w celu spisania
prawa zwyczajowego. Otrzymali też imperium i przez rok sprawowali
władzę, gdyż na ten czas nie powołano innych urzędników.
Decemwirowie spisali prawo zwyczajowe na dziesięciu tablicach, a
ponieważ były w nim pewne braki, uzupełnili je w nowym składzie,
dodając dwie tablice. Stąd od liczby tablic wzięła się nazwa - Ustawa
XII Tablic (lex duodecim tabularum). Tablice te zostały wystawione
przed mównicą (pro rostriś) na forum Romanum. Umieszczone na nich
przepisy stały się, jak z pewną przesadą określił Liwiusz (3,34),
źródłem całego prawa publicznego i prywatnego (fons omnis publici
privatique iuriś). Cieszyły się one w Rzymie ogromną powagą i
szacunkiem. Dzięki interpretacji Ustawy XII Tablic udało się utworzyć
wiele nowych instytucji prawnych. Z czasem wyszła ona z użycia, lecz
nigdy jej nie uchylono.

3.7.4.3. TRYBUNI WOJSKOWI Z WŁADZĄ KONSULARNĄ

Wielokrotnie w latach 444-368 p.n.e. w miejsce konsulów byli


powoływani, także spośród plebejuszy, trybuni wojskowi z władzą
konsularną (tribuni militum consulari potestate) w liczbie od trzech do
sześciu (na podstawie ¡ex de tribunis militum consulari potestate creandis
z 445 r. p.n.e.). Mieli oni, tak jak konsulowie, władzę wojskową i
polityczną. Nie przysługiwało im jednak prawo do odbycia triumfu
ani możliwość powołania ([cre- atio) kolegi w urzędzie czy
wyznaczenia dyktatora. Pozbawiono ich również prawa sporządzania
spisu obywateli, tworząc w tym celu urząd cenzora. Nie jest jasna
przyczyna ustanowienia urzędu trybuna wojskowego z władzą
konsularną. Być może była ona związana z tym, że dowodzić
wojskiem na polu walki mogli tylko konsulowie. jeśli zaś prowadzono
równocześnie więcej niż dwie wojny, istniała konieczność
ustanowienia odpowiedniej liczby magistratus do ich prowadzenia.
Nie jest też wykluczone, że była to próba podzielenia urzędu konsula
między patrycjuszy i plebe- juszy. Ostatecznie po uchwaleniu leges
79
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Liciniae Sextiae (w 367 r. p.n.e.), zgodnie z którą jeden z konsulów


mógł być plebejuszem, a urząd pretora sprawować mieli tylko
patrycjusze, zaprzestano powoływać trybunów wojskowych z władzą
konsularną.
Istnieje również pogląd, w myśl którego w omawianym okresie
nadal powoływano dwóch konsulów, a w razie potrzeby - na
przykład w czasie, gdy toczono równocześnie kilka kampanii wo-
jennych - dokooptowywano do ich kolegium trybunów. Teoria ta ma
za podstawę fakt, że trybunom wojskowym z władzą konsularną nie
przysługiwało prawo dokonywania auspicjów, a w państwie zawsze
musieli być urzędnicy mający tę kompetencję.

3.7.4.4. PRETORZY

Urząd pretora miejskiego {praetor, praetor urbanus) powstał w 367


roku p.n.e. na podstawie leges Liciniae Sextiae. Pierwotnie był on
zarezerwowany dla patrycjuszy, ale już w 337 roku p.n.e. dostęp do
tego urzędu uzyskali plebejusze. Pretor był niższy rangą (collega
minor) od konsula, który miał w stosunku do niego wyższą władzę
(maior potestaś), choć tej samej natury, gdyż na oba urzędy wybierano
pod tymi samymi znakami bóstw (iisdem auspi- ciis). Tak jak konsul
miał on imperium. Podczas nieobecności konsulów w mieście miał
prawo zarówno zwoływania, jak i przewodniczenia na
zgromadzeniach ludowych (ius agendi cum populo) i senatu (ius agendi
cum patribuś). W sprawach karnych przysługiwało mu prawo karania
(coercitio) w mieście. Korzystał też, tak jak konsul, z krzesła kurulnego,
na którym sprawował urząd (sella curulis), z bramowanej togi (toga
praetextá), ale towarzyszyło mu tylko sześciu liktorów. Do jego
szczególnych uprawnień należało zapewnienie stosowania prawa
przez Rzymian (ius dicere inter cives Romanos), czyli jurysdykcja
(iurisdictio). Nie rozstrzygał on jednak sporów w sprawach cywilnych,
lecz kiedy zainteresowane strony zgłosiły się do niego (in iure),
udzielał ochrony prawnej, przyznając (dare actionem) bądź oddalając
(denegare actionem) powództwo. Przyznanie powództwa prowadziło
do formalnego ugruntowania sporu (litis contestado) i przekazania
sprawy do rozstrzygnięcia sędziemu prywatnemu (apud iudicem).
Utworzony w 242 roku p.n.e. (na mocy lex de praetoribus du- obus
creandiś) urząd pretora dla cudzoziemców (praetor peregri- nus)
otrzymał jurysdykcję w sprawach spornych pomiędzy obywatelami
80
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
rzymskimi i cudzoziemcami (peregrini, hosteś) oraz między samymi
obcokrajowcami przebywającymi na terytorium Rzymu.
Pretor, obejmując urząd, ogłaszał edykt (edictum) na białej tablicy
(album), w którym informował, jak będzie stosował prawo w czasie
swego rocznego urzędowania. W praktyce przejmował on z edyktu
poprzednika te przepisy, które się sprawdziły. Jeśli zaszła
konieczność, zmieniał je lub uzupełniał, wprowadzając własne
rozwiązania. Dzięki stosowaniu zasad sprawiedliwości i słuszności
(iustitia et aeąuitas) przyczynił się do odstąpienia od formalizmu i
rygoryzmu dawnego ius civile.
Tekst edyktu był chroniony, nie można było go zmieniać ani
niszczyć tablicy, na której go zapisano. Przeciwko sprawcy lub temu,
kto zlecił zniszczenie tablicy czy też dokonanie zmiany w tekście
edyktu stosowano penalną skargę popularną - actio de albo corrupto.
Aż do lex Cornelia de edictiis z 67 roku p.n.e., pretor nie musiał
przestrzegać postanowień własnego edyktu.
Pretor nie miał władzy tworzenia prawa. Formalnie tylko
stosował ius civile, które już istniało. Nieprecyzyjne normy uściślał i
podawał, jak je należy stosować (iuris civilis adiuvandi grada),
występujące luki uzupełniał (iuris civilis supplendi grada), nie-
sprawiedliwe normy poprawiał (iuris civilis corrigendi grada). W
wyniku takiej właśnie działalności doszło do wykształcenia się, obok
ius civile, nowej warstwy prawa, tak zwanego prawa pretorskiego (ius
honorarium).
81
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
3.7.4.5. DYKTATOR

Najważniejszą rzymską magistraturą nadzwyczajną był dyktator


(dictator). Po raz pierwszy został on powołany już w końcu VI wieku
p.n.e. Dyktatora wyznaczał (dicit dictatorem), najwyżej na sześć
miesięcy w sytuacjach kryzysowych, jeden z konsulów na podstawie
uchwały senatu. Był to urząd jednoosobowy. Dyktator był najczęściej
wyznaczany spośród byłych konsulów (consulares). Miał on imperium
maius, czyli najwyższą władzę wojskową i cywilną, także wobec
konsulów, których imperium na czas jego urzędowania było
zawieszone albo wykonywane tylko w granicach ustalonych przez
dyktatora. Przeciw jego decyzjom, przynajmniej do III wieku p.n.e.,
była zakazana intercessio i provocado ad populum.
Dyktatorowi towarzyszyło dwudziestu czterech liktorów. Mia-
nował też do pomocy na czas sprawowania swojego urzędu dowódcę
jazdy (magister eąuitum), któremu przysługiwało, tak jak pretorowi,
imperium z prawem do sześciu liktorów, krzesła ku- rulnego (sella
curulis) i togi bramowanej (toga praetexta). Mógł też zwoływać i
przewodniczyć zgromadzeniom ludowym i senatowi. Dowodził jazdą
w czasie walki na polu bitwy.
Dyktator miał prawo przeprowadzenia zaciągu do wojska bez
przestrzegania formalności obowiązujących konsulów. Mógł też
zawiesić jurysdykcję cywilną, ogłaszając iustitium.
Od końca II wojny punickiej (202 r. p.n.e.) nie było już zagrożeń
militarnych Rzymu i zaprzestano powoływania dyktatorów. Nieco w
innym kształcie urząd dyktatora sprawował dopiero Lucius Cornelius
Sulla.

3.7.4.6. CENZORZY

Ustanowienie urzędu cenzora wiązało się z powołaniem try-


bunów wojskowych z władzą konsularną, którzy nie mieli prawa
przeprowadzania spisu obywateli. Powierzono je cenzorom (censor, od
censere - „szacować"), prawdopodobnie już w 443 roku p.n.e. (na mocy
lex de censoribus creandis). Wybierano zawsze dwóch cerizo- rów
spośród byłych konsulów, pierwotnie tylko spośród patrycju- szy, od
339 roku p.n.e. {lex Publilia Philonis de censore plebeio crean- dó) także
spośród plebejuszy, w zasadzie co pięć lat na okres osiemnastu
miesięcy. Nie mieli oni imperium, nie byli też kolegami w urzędzie ani
82
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
konsula, ani pretora. Najważniejsze funkcje wykonywali wspólnie, ale
mieli w stosunku do siebie intercessio. Do ich szczególnych zadań
należało sporządzanie listy obywateli i ich majątku {agere censum).
Ten, kto nie wpisał się na listę obywateli {in- census), bądź dlatego, by
nie płacić podatku, bądź dlatego, by uniknąć poboru do wojska,
stawał się niewolnikiem. Jeśli natomiast niewolnik na polecenie
swojego właściciela zgłosił się do cenzora i został wpisany na listę
obywateli, stawał się wolny {manumissio censu).
Ze względu na posiadany majątek cenzorzy zapisywali do
odpowiedniej klasy i centurii {descriptio classum et centuriarum), a ze
względu na miejsce pochodzenia - do właściwej tribus. Ustalali też
listę obywateli należących do centurii jeźdźców {recogni- tio equitum).
Dokonanie nowego podziału obywateli według centurii kończyło się
uroczystą ofiarą oczyszczającą, składaną przez cenzorów {lustrum).
Lustrum z czasem stało się też synonimem pięcioletniego okresu
między dwoma spisami. Oprócz tego od lex Ovinia (ok. 318 r. p.n.e.)
cenzorzy sporządzali listę senatorów {lectio senatus), przy czym mogli
pominąć senatora {praeterire) ze względu na jego naganne zachowanie,
co było równoznaczne ze skreśleniem z listy senatorów.
Ponadto cenzorzy ustalali dochody z wydzierżawiania gruntów
państwowych {ager publicus) oraz z poboru podatków i ceł, a także
nadzorowali wydatki na roboty publiczne (drogi, wodociągi, gmachy)
zawierając w tym celu kontrakty publiczne {loca- tiones censoriae).
Cenzorzy sprawowali też nadzór nad moralnością {regimen
morum, cura morum). Po przeprowadzeniu specjalnego dochodzenia
{iudicium de moribuś) mogli piętnować notą cenzorską {nota censoria), co
pociągało za sobą pozbawienie czci obywatela (ignominia). Do kar
cenzorskich należały: przeniesienie z lepszej tribus do gorszej {tribu
movere), skreślenie z listy senatorów {senatu movere) czy usunięcie z
centurii jeźdźców {equum adimere). Od decyzji cenzorów nie było
odwołania.
Ocenie cenzorów podlegało właściwie wszystko, co było nie-
godziwe i naruszało dobre obyczaje, a zwłaszcza naganne zachowanie
się wobec urzędnika, niesubordynacja w służbie wojskowej, opieszałe
załatwianie sprawy przez urzędnika, łapówkarstwo, przekupstwo,
krzywoprzysięstwo, złożenie fałszywego świadectwa, zaniedbanie
wychowawcze wobec dzieci, niewywiązywanie się z obowiązków
wobec rodziny, zaniedbanie kultu przodków i grobów, niemoralny
tryb życia, trwonienie majątku rodzinnego, niegospodarność czy
83
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

nawet niezebranie plonów z pola.

3.7.47. EDYLOWIE KURULNI

Urząd edyla ku ruin ego [aedilis curulis) powołano w 367 roku


p.n.e. (w lex Furia de aedilibus curulibusl), być może jako odpowiednik
edyla plebejskiego, do nadzoru nad świątynią [aedes] i targowiskami.
Należał do magistratur kurulnych, choć nie był wyposażony w
imperium, tylko w potestas. Edylowie kurulni byli wybierani na
komicjach trybusowych [comitia tributa populi). Mieli iurisdictio w
sprawach targowych i przy niektórych actiones popuiares, czyli
skargach, z którymi mógł wystąpić każdy obywatel. Za przykład
uznaje się skargę przyznawaną przeciwko właścielowi dzikiego
zwierzęcia, które wyrządziło szkodę, na podstawie edictum de feris.
Edylowie sprawowali nadzór nad targowiskami, a później także nad
ulicami i placami, w ramach którego wykonywali funkcje o
charakterze policyjnym. Powierzono im zarówno pieczę nad po-
rządkiem w mieście (cura urbis], jak i troskę o zaopatrzenie miasta
Rzymu, zwłaszcza w zboże [cura annonae). Pierwotnie sprawowali też
nadzór nad igrzyskami [ludi Romani), potem sami mieli obowiązek ich
urządzania [cura ludorum) na własny koszt Jeśli w czasie
sprawowanego urzędu zyskali popularność, mogli liczyć na
osiągnięcie kolejnych szczebli kariery politycznej.
W związku ze sprawowaniem jurysdykcji edylowie kurulni
wydawali edykt. Regulowali w nim przede wszystkim sprawy
związane z funkcjonowaniem targowisk, chociażby kwestie od-
powiedzialności za wady towaru. Przykładowo sprzedawca nie-
wolnika odpowiadał, jeśli niewolnik okazał się uciekinierem,
włóczęgą, był chory lub jeśli ciążyła na nim odpowiedzialność za
popełniony delikt (odpowiedzialność noksalna). W takiej sytuacji
nabywca mógł u edyla żądać odstąpienia od umowy (actio redhi-
bitoria możliwa do wytoczenia w ciągu sześciu miesięcy od zawarcia
umowy kupna-sprzedaży] lub obniżenia ceny (actio quanti minoris
wytaczana w ciągu roku).

3.7.4.8. KWESTORZY

Kwestorzy (ąuaestores) znani byli już w epoce królewskiej. Ich


zadaniem było wyszukiwanie sprawców szczególnych przestępstw
84
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
(ąuaestores parricidii). We wczesnej republice mianowani przez
konsula, przy jego boku dwaj kwestorzy prowadzili dochodzenia i
występowali z oskarżeniem w sprawach o najcięższe zbrodnie. Kiedy
w 447 roku p.n.e. powierzono im nadzór nad skarbem państwa
(ąuaestores aerarii), utracili oni funkcje sądowe w sprawach karnych. Z
urzędników mianowanych stali się wybieranymi na komicjach
trybusowych (comitia tributa populi). Byli magistraturą niekurulną i bez
imperium. Mieli tylko potestas. W 421 roku p.n.e. dopuszczono
plebejuszy do tego urzędu i powołano dwóch nowych kwestorów dla
zarządzania kasą wojenną i do pomocy dowódcy wojskowemu. W III
wieku p.n.e. liczbę kwestorów powiększono do ośmiu, za Sulli - do
dwudziestu, a za Cezara, w 45 roku p.n.e., aż do czterdziestu.
Odkąd ustanowiono czterech kwestorów, do dwóch miejskich
(iąuaestores urbani) należał przede wszystkim zarząd skarbem państwa
(aerarium populi Romani) na zlecenie senatu oraz piecza nad archiwum
państwowym w świątyni Saturna. Natomiast pozostali dwaj
kwestorzy towarzyszyli konsulom ną wojnie, zawiadując kasą
wojenną oraz sprawując dowództwo nad wydzielonymi oddziałami.
Wzrost liczby kwestorów wiąże się, z jednej strony, z wysyłaniem do
każdej armii do pomocy dowódcy kwestora oraz z ustanawianiem
kwestora do pomocy namiestnikowi prowincji (praeses provinciaé). Na
prowincji kwestor sprawował jurysdykcję cywilną w takim zakresie,
jak edyl kurulny w Rzymie.
Urząd kwestora, pomocniczy i mało samodzielny, był pierw-
szym szczeblem w karierze urzędniczej (cursus honorum).
85
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
3.7.4.9. VlGINTlSEXVlRI

Z czasem pojawiły się również niższe urzędy wybierane przez


zgromadzenia trybusowe, których jednak nie obejmował cursus
honorum. Razem obejmowały one dwadzieścia sześć stanowisk
(yigintisexviri). Do ich kompetencji należały sprawy z zakresu
administracji (na przykład bicie monet i ochrona przeciwpożarowa)
oraz wymiaru sprawiedliwości. I tak w niektórych sprawach
cywilnych działał dziesięcioosobowy sąd kolegialny (decemviri [st)litibus
iudicandis) oraz trzyosobowa komisja (tresvirí capitales) do ścigania
przestępstw niewolników i zwykłych przestępców pochodzących z
niższych warstw społecznych.

3.7.4.10. URZĘDNICY POMOCNICZY

Do pomocy magistratus służyli urzędnicy pomocniczy (ap-


paritoreś), na przykład pisarze, posłańcy, heroldzi, liktorzy. Ap- paritores
byli opłacani przez państwo. Najczęściej rekrutowali się spośród
wyzwoleńców, dlatego nie cieszyli się prestiżem społecznym. Byli
jednak zatrudnieni dożywotnio, co ułatwiało zachowanie ciągłości
urzędowania i stosowania odpowiednich procedur przy prowadzeniu
spraw państwowych, mimo corocznie zmieniających się magistratus.
Do specjalnych zadań byli powoływani legaci (legati). Jeśli
przekazywano dowództwo nad częścią wojska, legata mianował
konsul, jeśli natomiast byli wysyłani jako pośrednicy lub posłowie,
potrzebna była także wcześniejsza uchwała senatu.

3.7.5. ZASADY PIASTOWANIA URZĘDÓW

Magistratury w Rzymie były sprawowane przez jeden rok


(annualitas), przy czym nie można się było ubiegać o wyższy urząd,
zanim nie sprawowało się niższego. O urzędy można się było ubiegać
dopiero po odbyciu dziesięcioletniej służby w legionach. Między
sprawowaniem kolejnych urzędów musiał upłynąć przynajmniej
jeden wolny rok (vacado), w którym nie sprawowano urzędu. Owa
vacatio była przewidziana po to, by po złożeniu urzędu można było
byłego urzędnika, jako zwykłego obywatela, pociągnąć do
odpowiedzialności. Magistrates bowiem w czasie piastowania urzędu
nie podlegali w zasadzie jurysdykcji karnej. Urzędy w Rzymie były na
86
ROZDZIAŁ III, REPUBLIKA

ogół sprawowane kolegialnie (collegia- litas). I tak teoretycznie każdy z


dwóch konsulów miał pełnię władzy, lecz w różnoraki sposób dzielił
ją ze swym kolegą. Nie można było też kumulować urzędów
(incompatibilitas).
Z czasem wykształciły się pewne reguły ściśle określające
wymogi przebiegu kariery w piastowaniu owych urzędów, zwłaszcza
gdy zaczęto nadużywać i łamać dawne zwyczaje. Wprowadzono
zakaz bezpośredniego ponownego wyboru [iteratió) na ten sam urząd.
Między kolejnym sprawowaniem urzędu konsula przerwa (yacatio)
miała wynosić dziesięć lat. Nie można było ubiegać się ponownie o
urząd cenzora.
W końcu wytworzyła się sztywna kolejność piastowania
urzędów {cursus honorum, certus ordo magistratuum). Lex Villia annalis
ze 180 roku p.n.e. przewidywała następującą kolejność: kwestor,
potem trybun plebejski lub edyl kurulny, następnie pretor i konsul.
Cenzor i dyktator mogli rekrutować się tylko spośród tych, którzy
piastowali urząd konsula. Lex Villia wprowadziła też dwuletnią
przerwę między sprawowaniem poszczególnych urzędów, zezwoliła
na ubieganie się o urzędy dopiero po odbyciu dziesięcioletniej służby
wojskowej, a także wymagała odpowiedniego wieku przy ubieganiu
się o kolejne magistratury, prawdopodobnie dla kwestorów było to co
najmniej dwadzieścia pięć lat, dla edyla kurulnego - trzydzieści sześć
lat, dla pretora - trzydzieści dziewięć lat i dla konsula - czterdzieści
dwa lata. Granice wieku później zmieniano. Od Sulli wynosiły one:
dla kwestora trzydzieści lat, dla pretora czterdzieści lat, a dla konsula
czterdzieści trzy lata.
Jednakże pod koniec republiki przedstawione wyżej zasady były
w praktyce nagminnie łamane. W okresie piyncypatu cesarz August
przewidywał nawet dla żonatych i mających dzieci pierwszeństwo w
objęciu urzędu {privilegia in honoribus). Z dwóch konsulów
ubiegających się o otrzymanie fasces pierwszeństwo miał bowiem nie
ten, który był starszy, lecz ten, który miał więcej dzieci pod swoją
patria potestas. Jeśli obydwaj kandydaci mieli równą liczbę dzieci
pierwszeństwo miał żonaty. Dopiero wtedy, gdy obaj byli żonaci i
mieli równą liczbę dzieci, fasces brał pierwszy ten, który był starszy.
Od czasów dynastii Sewerów przy ubieganiu się o urzędy do lat
kandydata, który nie osiągnął jeszcze odpowiedniego wieku do
objęcia danego urzędu, doliczano jeden rok za każde dziecko.
87
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
3.8. POLITYCZNA ORGANIZACJA PLEBSU

Polityczna organizacja plebsu znajdowała się poza właściwą


strukturą władz państwowych, a początkowo nawet wbrew niej.
Proces wchłaniania jej w ogólną budowę władz państwowych był
powolny. Zakończył się dopiero w późnej republice, choć i wówczas
nie w całej pełni.

3.8.1. ZGROMADZENIA PLEBEJSKIE

Próbą utworzenia alternatywnego organu w państwie wobec


zdominowanych przez patrycjuszy zgromadzeń ludowych było
zwoływanie od 471 roku p.n.e. przez trybuna plebejskiego zgro-
madzeń plebejskich (concilia plebiś). Mógł on zwoływać jedynie
plebejuszy {ius agendi cum plebe), gdyż nie miał ani prawa zwoływania
patrycjuszy, ani współdziałania z nimi. W zgromadzeniu przez niego
zwołanym brał zatem udział nie cały lud {populus), lecz tylko jego
część, a mianowicie plebs (plebs). Dlatego nazywano je concilium plebis,
w odróżnieniu od zgromadzenia całego populus, czyli comitium populi.
Zgromadzenia ludowe {comitia tribu- ta populi), tak jak zgromadzenia
plebejskie {concilia plebis), oparte były na kryterium zamieszkania,
czyli przynależności do tribus. Zasadniczo jednak różniły się, choć
miały podobne kompetencje. Nieprecyzyjne słownictwo, zwłaszcza w
źródłach literackich, prowadzi też niejednokrotnie do nierozróżniania
tych dwóch typów zgromadzeń. Wprawdzie w okresie późnej
republiki różnica między zgromadzeniami trybusowymi concilia plebis
i comitia populi była już tylko formalna, to jednak początkowo miała
istotne znaczenie. Przede wszystkim comitia populi zwoływali i
przewód-
88
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
niczyli magistratus populi. Mogły się one odbywać w mieście (in
pomoerió) i poza miastem (extra pomoerium), tam, gdzie zostały przez
nich zwołane. Wybierano na nich edylów kurulnych, kwestorów i
pozostałych niższych urzędników oraz uchwalano leges. Concilia plebis,
zwane też comitia tributa plebis, zwoływał natomiast i przewodniczył
im urzędnik plebejski (mający ius agendi cum plebe), najczęściej tiybun
plebejski. Mogły one odbywać się w mieście lub w okręgu
jednomilowym, to jest w granicach władzy trybunów. Na nich też
wybierano trybunów i edylów plebejskich oraz uchwalano plebiscita,
które z czasem zostały zrównane z leges (ostatecznie od lex Hortensia z
287 roku p.n.e.).

3.8.2. EDYLOWIE PLEBEJSCY

Najdawniejsi urzędnicy plebejscy, edylowie (aediles plebis)


prawdopodobnie zarządzali plebejską świątynią (aedes) bogini Cerery.
Byli wybierani na zgromadzeniach plebejuszy (comitia tributa plebis).
Nie odegrali jednak w walce politycznej plebejuszy z patrycjuszami
większej roli. Być może ich działalność ograniczała się do pilnowania
porządku, gdyż wcześnie zaczęli pełnić zadania o charakterze
policyjnym na targach plebejskich, które często odbywały się obok
świątyń plebejskich. Na edylach plebejskich, obok powołanych w 367
roku p.n.e. przez lex Furia edylów kurulnych, spoczywała także troska
o porządek w mieście (cura urbis) oraz obowiązek zabezpieczenia
dostawy zboża (cura annonae) i wody dla ludności (cura aąuarum). Do
nich też należało urządzanie igrzysk i uczt (cura ludorum). Odkąd
powołano trybunów plebejskich, edylowie stali się ich pomocnikami
przy wykonywaniu jurysdykcji karnej. Do nich należało też przecho-
wywanie uchwał zgromadzeń plebejskich.

3.8.3. TRYBUNI PLEBEJSCY

Urząd trybuna plebejskiego (tribunus plebis) został utworzony


podczas tak zwanej pierwszej secesji na Górę Świętą (secessio in
Moniem Sacrum) w 494 roku p.n.e. Wtedy to plebejusze zawiązali
sprzysiężenie (coniuratio), zobowiązując się do pomszczenia śmiercią
zamachu na ich trybuna. Dzięki temu stał się on nietykalny
(sacrosanctus) na czas sprawowania urzędu.
Urząd trybuna plebejskiego, na wzór innych urzędów republi-
89
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

kańskich, był kadencyjny i kolegialny. Kadencja trwała rok, a liczba


trybunów początkowo była różna, od 449 roku p.n.e. została ustalona
na dziesięciu. Trybunów plebejskich wybierano na głosujących
według tribus zgromadzeniach plebejuszy (concilia plebis). Pierwotnie
zadaniem trybunów plebejskich była pomoc plebeju- szom, później
wszystkim obywatelom, w razie bezprawia i ucisku wyższych
urzędników (magistratus cum imperió). Trybunowie plebejscy mieli
prawo zwoływania i przewodniczenia zgromadzeniom plebejskim
(ius agendi cum plebe). Przysługiwało im też prawo sprzeciwu
(intercessio) zarówno wobec decyzji magistratus (z wyjątkiem
dyktatora), jak i swoich kolegów. Sami jednak nie mieli władzy
rządzenia (imperium). Dopiero pod koniec republild trybuni plebejscy,
choć nie byli magistratus, zostali włączeni w struktury państwowe. Od
lex Hortensia zwoływane i kierowane przez nich concilia plebis
uchwalały plebiscita obowiązujące, na równi z leges, wszystkich
obywateli. Trybuni uzyskali też możność zwoływania i prowadzenia
obrad senatu, a od lex Atinia ze 102 roku p.n.e. po zakończeniu
urzędowania mogli wejść w skład senatu.
Pod koniec republiki trybuni plebejscy nie zawsze działali w
interesie ogółu obywateli. Często byli wykorzystywani w roz-
grywkach politycznych zarówno przez senat przeciw magistratus, jak i
przez magistratus przeciw senatowi.

3.9. STANOWIENIE PRAWA

3.9.1. UCHWALANIE USTAW I PLEBISCYTÓW

W czasach republikańskich źródłem prawa pozostał zwyczaj.


Stopniowo kształtowało się jednak również prawo stanowione.
Na zgromadzeniach ludowych (comitia curiata, comitia centu- riata
i comitia tributa) uchwalano ustawy (leges). Na zgromadzeniach
plebejskich (concilia plebis) podejmowano uchwały plebsu (plebiscita).
Według określenia Gaiusa w Instytucjach ustawą jest to, co lud
nakazuje i postanawia (G. 1,3: Lex est quod populus iubet atąue
constituit), a plebiscytem - to, co plebs nakazuje i postanawia (G. 1,3:
Plebiscitum est quod plebs iubet atque constituit). Natomiast według
definicji Ateiusa Capitona prawnika z końca republiki - przekazanej w
antykwarycznym dziele Noctes Atticae Aulusa Gelliusa - ustawą jest
ogólne postanowienie populus lub plebs uchwalone na wniosek
90
ROZDZIAŁ HI. REPUBLIKA
magistratus [Gell. 10,20,2: Lex est generale iussum populi aut plebis,
rogante magistratu). Do uchwalenia ustawy dochodziło wtedy, gdy z
wnioskiem o jej uchwalenie (rogatio - dziś powiedzielibyśmy z
inicjatywą ustawodawczą] występował odpowiedni urzędnik
(magistratus mający ius agendi cum populo), czyli konsul, pretor lub
dyktator. Przedkładał on ludowi projekt ustawy (rogatio) na
zgromadzeniu. Rogatio plebiscytu zgłaszał natomiast trybun plebejski.
To różne pochodzenie lex i plebiscitum dobitnie akcentował
zwłaszcza Gaius (G. 1,3), zwolennik szkoły Sabinianów, a więc tej,
której protoplastą był Ateius Capito. Gaius jednak, w odróżnieniu od
Capitona, nie uważał, że w pojęciu lex mieści się plebiscitum. On też w
Instytucjach, podając definicję lex, ograniczył się do opisania działania
populus, który iubet atque constituit, pominął zaś rolę magistratus.
Natomiast dzięki przekazowi Gelliusa wiadomo, że populus
[odpowiednio też plebs) mógł wyrazić, według Capitona, swoją wolę
jedynie przy współdziałaniu magistratus. Lud bowiem nie mógł zebrać
się sam, gdyż inicjatywa zwołania go na zgromadzenie należała
wyłącznie do magistratus, któremu to przysługiwało skierowanie
rogatio ad populum. Bez postawienia zaś rogatio, czy to w sprawach
dotyczących jednostki, czy kwestii ogólnych, nie mogła powstać
żadna ustawa. A zatem lex mogła być uchwalana jedynie wspólnie
przez magistratus i populus. Zadaniem magistratus było zwołanie
populus i przedłożenie rogatio, zadaniem populus - jej przyjęcie lub
odrzucenie. W rogatio urzędnik mający ius agendi cum plebe aut cum
populo, przedstawiał sprawę i zwracał się z prośbą o jej rozstrzygnięcie
przez zgromadzenie. Można rzec zatem, że lex była jakby układem
dwustronnym, a mianowicie magistratus, który
91
ROZDZIAŁ Hi. REPUBLIKA
stawiał pytanie (rogat), i populus, który na to pytanie udzielał
odpowiedzi akceptującej (iubet atąue constituit).
Lud mógł wniosek przyjąć lub odrzucić w głosowaniu, które
początkowo było jawne, a później tajne. Ustawa uchwalona przez
populus musiała uzyskać jeszcze aprobatę senatu [auctoritas patrum).
Od lex Publilia Philonis z 339 roku p.n.e. senat z góry aprobował
wszystkie ustawy podjęte przez lud, od lex Hortensia z 287 roku p.n.e.
uchwały zgromadzeń plebejskich (plébiscita) zostały zrównane z leges.
Nazwa uchwalanej ustawy pochodzi od nomen gentilicium
wnioskodawcy, np. wspomnianą lex Publilia Philonis proponował
dyktator Publilius Philo, a lex Hortensia - dyktator Quintus Hortensius.

3.9.2. PROCEDURA USTAWODAWCZA

Procedura uchwalania ustaw i plebiscytów wymagała zgło-


szenia wniosku (rogatio) przez urzędnika obdarzonego ius agenda cum
populo lub ius agendi cum plebe. Od tego momentu, nazywanego
promulgatio, wniosek nie mógł być zmieniany. Czas, który musiał
upłynąć od chwili zgłoszenia wniosku do głosowania, określiła na
odstęp trzech kolejnych dni targowych (trinundium), czyli dwadzieścia
cztery dni, uchwalona w 98 roku p.n.e. lex Cae- cilia Didia. W tym
czasie obywatele mogli dyskutować nad wnioskiem na contiones,
niemających jednak mocy decyzyjnej. 0 świcie przed odbyciem
zgromadzenia ustawodawczego urzędnik przeprowadzał auspicja,
czyli odczytywał znaki mające decydujący wpływ na możliwość
odbycia komicjów. Pomyślne auspicja pozwalały podjąć dalsze
działania: obywatele zbierali się według określonych jednostek,
centurii, tribus lub kurii, w zależności od rodzaju zgromadzenia,
urzędnik jeszcze raz odczytywał projekt ustawy: rogatio, a następnie
wzywał współobywateli do głosowania słowami: Ita vos Quirites rogo.
Głosy pojedynczych obywateli składały się na głos danej jednostki -
wymagana była większość głosów zgromadzonych kurii, centurii lub
tribus. Głosowanie było początkowo jawne, z czasem jednak
zastąpiono je tajnym. Uchwalone ustawy przechowywano w
archiwum państwowym. Treść lex obejmowała trzy części:
- praescriptio - informacje o wnioskodawcy, rodzaju zgromadzenia,
dacie głosowania, pierwszej głosującej jednostce i obywatelu,
- rogatio - zasadnicza treść ustawy, identyczna z treścią wniosku
zgłoszonego przez urzędnika,
92
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

- sanctio - postanowienia dotyczące skutków nieprzestrzegania


ustawy, także obowiązki płacenia kar czy konieczności złożenia
odpowiednich przysiąg przez urzędników.
Ze względu na rodzaj stosowanej sankcji w prawie rzymskim
wyróżnić można trzy rodzaje ustaw:
- lex perfecta - ustawa, której nieprzestrzeganie powodowało
sankcję nieważności czynności prawnej dokonanej wbrew jej
przepisom, na przykład lex Fufla Caninia, na mocy której w
testamencie można było wyzwolić jedynie pewien procent
własnych niewolników;
- lex minus ąuam perfecta - ustawa, której nieprzestrzeganie
powodowało nałożenie na sprawcę kary, przy jednoczesnym
utrzymaniu w mocy dokonanej czynności prawnej, na przykład
ustawa Numy Pompiliusza, zakazująca wdowie ponownego
zamążpójścia przez upływem okresu żałoby;
- lex imperfecta - ustawa, której nieprzestrzeganie nie powodowało
żadnych niekorzystnych skutków, na przykład niektóre ustawy
zapobiegąjace nadmiernemu zbytkowi, leges sumptuariae.
Warto dodać, że prawo współczesne wyróżnia także kategorię
lex plus ąuam perfecta, przewidującą zarówno sankcję nieważności, jak i
karę za dokonanie czyności prawnej wbrew ustawie.

3.9.3. ZRÓWNANIE USTAW Z PLEBISCYTAMI

Z cytowanej definicji lex, podanej przez Ateiusa Capitona (Gell.


10,20,2), wynika że lex jest to ogólne postanowienie populus czy plebs
uchwalone na wniosek magistratury. W tym ogólnym pojęciu lex
mieściło się też pojęcie o węższym zakresie - plebisci- tum. Obejmowało
ono uchwałę plebsu, czyli tej części populus, do której nie należeli
patrycjusze. Przy tworzeniu prawa przez tak różne czynniki warto
zwrócić uwagę na ewolucję ich mocy obowiązywania w zależności od
źródła, z jakiego ono pochodziło. Gaius wyraźnie zaznaczył, że
plebiscita zostały zrównane z leges dopiero na mocy lex Hortensia,
wcześniej patrycjusze twierdzili bowiem, że uchwalone plebiscita,
których sami nie zaaprobowali (sine auctoritate eorum), nie obowiązują
ich.
Ustawa ta, mimo iż rozciągała moc obowiązywania plebiscita na
cały populus, nie miała na celu pozbawiania kompetencji usta-
wodawczych zgromadzeń ludowych (comitia). Po jej uchwaleniu
93
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

jednak plebs, który tworzył nadal odrębną strukturę w państwie z


własnymi urzędnikami, był upoważniony do stanowienia prawa
obowiązującego wszystkich obywateli, czyli zarówno plebe- juszy, jak
i patrycjuszy. Gaius, podając, że patrycjusze negowali moc wiążącą
plebiscita w stosunku do wszystkich obywateli, zaznacza, że czynili to
niegdyś (olim). Jednakże ze sformułowania tego jurysty dotyczącego
aprobatu senatu (auctoritas patrum) można wnosić, że istniały
wątpliwości co do obowiązywania plebiscita także przed uchwaleniem
lex Hortensia. W zależności od odczytania (lectio) i uzupełnienia
brakującego z powodu uszkodzenia (lacuna) tekstu Gaiusa możemy
się i dziś spierać o to, czy nie obowiązywały one, ponieważ zostały
wydane bez ich zgody (quia sine auctoritate), czy nie obowiązywały te,
które zostały wydane bez ich zgody (quae sine auctoritate eorum facta
esseni).
O wcześniejszych niż lex Hortensia ustawach zrównujących
plebiscita z leges wiadomo wyłącznie z libri ab Urbe condita Li- wiusza,
rzymskiego historyka piszącego w początkach pryn- cypatu. Z
przekazu Liwiusza wiadomo (żadne inne źródło tego nie podaje), że
postanowienia lex Hortensia były w pewnym sensie powtórzeniem
treści dwóch wcześniejszych ustaw, a mianowicie lex Valeria Horatia de
plebiscitis i lex Publilia Philonis de plebiscitis.
Do uchwalenia pierwszej z nich doszło w skomplikowanej
sytuacji politycznej. Jak wiadomo, Ustawa XII Tablic nie zaspokoiła w
pełni rozbudzonych aspiracji politycznych plebsu. Na domiar złego
decemwirowie nie złożyli urzędu w określonym terminie, a ponadto
ich nieudolne rządy doprowadziły do rozruchów i powtórnej secesji
na Mons Sacer. W tych okolicznościach
-:p

94
■ ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Lucius Valerius i Marcus Horatius, którzy już poprzednio łagodzili


konflikty decemwirów z plebsem, zostali wysłani przez senat do
rozmów z plebejuszami celem sprowadzenia ich do Rzymu na
warunkach, jakie uznają za właściwe. Z kolei plebejusze po
przedstawieniu swoich żądań upoważnili tych legatów do poczy-
nienia ustępstw wobec senatu.
Po powrocie z secesji plebs pod przewodnictwem pontifex
maximus zebrał się na zgromadzeniu. Wybrano na nim trybunów
plebejskich oraz przeprowadzono wniosek o wyborze konsulów z
prawem odwołania się od ich decyzji do populus. Następnie, po
złożeniu urzędu przez decemwirów, mogły odbyć się wybory
konsulów. Dzięki popularności, jaką zdobyli podczas prowadzenia
pertraktacji, na konsulów zostali wybrani Valerius i Horatius. Ci
również jako konsulowie sprzyjali plebejuszom, bez uszczerbku
jednak dla interesów patrycjuszy. Mimo to patiycjusze każde
rozstrzygnięcie dotyczące swobód plebejuszy traktowali jako utratę
własnych wpływów. Przede wszystkim podnosili, że nie obowiązują
ich uchwały podjęte przez plebejuszy (plebiscita}. By rozstrzygnąć
różne wątpliwości, a równocześnie wywiązać się z obietnicy danej w
trakcie rokowań z plebejuszami, dzięki której zażegnano konflikt,
konsulowie doprowadzili w 449 roku p.n.e. do uchwalenia kilku
ustaw. Na mocy tych ustaw m.in. uznano nietykalność trybunów (lex
Valeria Horatia de tribunicia potestaté], wydano zakaz tworzenia
urzędów, od których nie byłoby odwołania do ludu (lex Valeria Horatia
de provocation), oraz rozstrzygnięto sporną kwestię obowiązywania
plebiscytów. Przeprowadzono bowiem na comitia centuriata ustawę
zwaną lex Valeria Horatia de plebiscitis, która postanawiała, że uchwały
plebejuszy mają obowiązywać cały populus' (quod tributim iussissent,
populum teneret). Liwiusz, choć stwierdza, że w ten sposób trybunom
jako wnioskodawcom uchwał została dana bardzo ostra broń do ręki,
to jednak w dalszej relacji zaznacza wyraźnie, iż uchwalanie ustaw
należało nadal do populus.
Nasuwa się więc pytanie, dlaczego po uchwaleniu lex Valeria
Horatia de plebiscitis, skoro plebiscyty miały obowiązywać cały populus,
plebejusze tak zaciekle walczyli nadal o uchwalenie lex de conubio czy
ustawy zezwalającej im na piastowanie stanowiska konsula. Czyżby
w tych sprawach nie można było doprowadzić bez problemów do
uchwalenia plebiscitum? Biorąc to pod uwagę, można przypuszczać, że
albo lex Valeria Horatia de plebiscites jest wymysłem annalisty, albo, co
95
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

wydaje się bardziej prawdopodobne, nie dotyczyła ona


obowiązywania przyszłych uchwał plebsu, lecz lylko tych, które
zostały już powzięte przed powrotem z Mons Sacer.
Natomiast kwestię obowiązywania uchwał plebsu, które będą
uchwalane w przyszłości, podjęła lex Publilia Philonis de plebi- scitis z
339 roku p.n.e. Ustawa ta, uchwalona za dyktatora Pub- liusa Philona,
postanawiała, że plebiscyty mają obowiązywać wszystkich obywateli
[ut plebi scita omnes Quirites tenerent). Uchwalona w tym samym roku
lex Publilia Philonis de patrum auctoritate przewidywała, że senat ma
aprobować z góry (ante initium suffragium patres auctores flerent)
ustawy przewidziane do uchwalenia na comitia centuriata.
Zgodnie więc z przekazem Liwiusza najpierw uchwalono
ustawę, która zrównywała wszystkie (czyli nawet te, które będą
uchwalane w przyszłości) plebiscyty z ustawami, następnie zaś
uchwalono lex Publilia Philonis de patrum auctoritate, która po-
stanawiała, iż senat z góry będzie udzielał auctoritas uchwalanym
ustawom. Ale czy taka (udzielana z góry) auctoritas miała dotyczyć też
plebiscytów? Patrycjusze utrzymywali, że nie, i dlatego uważali, że
plebiscyty pod tym względem nie są zrównane z ustawami, gdyż
nadal po uchwaleniu, jeśli mają obowiązywać wszystkich, muszą
uzyskiwać niezbędną auctoritas.
Wreszcie lex Hortensia (z 287 r. p.n.e.) wydana post graves et longas
seditiones za dyktatury Hortensiusa, dokonała prawdziwego
zrównania tych dwóch źródeł prawa, nadając im taką samą moc.
Przypuszczalnie dlatego źródła, poza Liwiuszem, wiążą to zrównanie
z lex Hortensia. Można zatem przypuszczać, że przed uchwaleniem lex
Hortensia plebiscyty obowiązywały jedynie plebe- juszy, a patrycjuszy
tylko te, które uzyskały auctoritas patrum. Natomiast po uchwaleniu lex
Hortensia obowiązywały one cały populus, a więc tak plebejuszy, jak i
patrycjuszy.
Po zrównaniu mocy obowiązującej plebiscytów i ustaw te
pierwsze dla ułatwienia także zaczęto tytułować lex. Dlatego też
uchwalona po 287 roku p.n.e. lex może być zarówno ustawą, jak
i plebiscytem. Aby ustalić, z jakim aktem prawnym mamy do czy-
nienia, musimy stwierdzić, jaki urząd sprawował wnioskodawca: nà
przykład lex Manilla z 66 roku p.n.e. była plebiscytem, ponieważ
Manilius sprawował wówczas urząd trybuna plebejskiego.

3.9.4. LEGES A PRIVILEGIA


96
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
Oprócz generalnych aktów populus czy plebs na zgromadzeniach
uchwalano również akty dotyczące poszczególnych osób czy spraw,
które także zwano leges. Takie rozumienie terminu lex znalazło się w
definicji Aeliusa Gallusa, przekazanej przez antyk- warystę
Pomponiusa Festusa.
Do takich leges należała przede wszystkim lex.curiata de imperio,
potwierdzająca imperium magistratur wybranych na początku
każdego roku. Wprawdzie nie ma zgodności co do jej genezy i funkcji,
ale można przypuszczać, że nie była to lex we właściwym tego słowa
znaczeniu. Nie była uchwalana w drodze głosowania. Dyskusyjne jest,
czy było to zaprzysiężenie, przez aklamację populus na comitia curiata,
posłuszeństwa przyjmującemu imperium, czy uroczyste przyrzeczenie
obejmującego imperium złożone tam wobec populus. W każdym razie
taka lex była aktem inwestytury urzędnika wybranego na comitia
centuriata; była nie tylko nadaniem władzy militarnej, lecz
rzeczywistym nadaniem imperium poprzez comitia curiata, jakkolwiek
sam wybór dokonał się na comitia centuriata.
Gellius, komentując podaną przez Capitona definicję lex jako
generale iussum, stwierdza, że jego zdaniem decyzji wydanych
zarówno przez populus, jak i plebs, dotyczących poszczególnych osób,
jak na przykład lex de imperio Cn. Pompei, lex de reditu M. Ciceronis czy
ąuaestio de caede Clodii, nie można nazwać leges. Są to bowiem akty
dotyczące poszczególnych osób i należałoby je nazwać raczej
privilegia. Termin privilegium starożytni wywodzili od priva, to
natomiast współcześni Gelliusowi nazywali słowem singula.
3.9.5. EDYKTY URZĘDNIKÓW

Po utworzeniu urzędu pretora w 367 roku p.n.e. ogromnego


znaczenia jako źródła prawa nabrały edykty pretorskie, publikowane
corocznie przez urzędników rozpoczynających kadencję. Pretorzy
zapowiadali w nich udzielanie ochrony prawnej na mocy swojego
imperium w określonych przypadkach. Według Paulusa (D. 1,1,7,1),
edykt pretorski spełniał trzy rodzaje funkcji:
- iuris civilis adiuvandi gratia - wspomagania ius civile: pretor
zapowiadał ułatwianie korzystania z istniejących norm praw-
nych, na przykład wprowadzenie dziedzica spoza rodziny
zmarłego w majątek spadkowy,
- iuris civilis supplendi gratia - uzupełniania ius civile: rozciąganie
istniejących regulacji na nowe przypadki, na przykład
97
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

dopuszczenie do obrotu prawnego cudzoziemców,


- iuris civilis corrigendi gratia - poprawiania ius civile: zmienianie
niesłusznych, zdaniem pretora, norm prawnych, na przykład
wprowadzenie możliwości uchylenia się od niekorzystnych
skutków czynności prawnej dokonanej pod wpływem groźby
lub podstępu.
Źródłem prawa były także edykty innych urzędników, na
przykład namiestników prowincji czy edylów kurulnych. Edykty tych
ostatnich związane były z ich działalnością jurysdykcyjną na
targowiskach i dotyczyły głównie spraw związanych z handlem:
regulowały chociażby kwestie związane z odpowiedzialnością
sprzedawcy za wady fizyczne towaru. Edykty takich urzędników jak
cenzorzy czy konsulowie odgrywały natomiast dużą rolę w prawie
publicznym.

3.9.6. UCHWAŁY SENATU

W prawie publicznym republiki za źródła prawa należy też


uznać uchwały senatu, czyli senatusconsulta. Chociaż były one w
zasadzie jedynie wskazówkami kierowanymi do urzędników, to
jednak miały czasami charakter prawotwórczy. Jako przykła-
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
dy wymienić należy uchwały nadające nadzwyczajną władzę - tak
zwane imperium extraordinarium, uchwały nakładające podatki,
uchwały związane z prowadzeniem polityki zagranicznej, uchwały
wprowadzające lub zakazujące sprawowania kultu określonych bóstw
w Rzymie.

3.10. WIERZENIA RZYMIAN

3.10.1. WPROWADZENIE

Wierzenia Rzymian, podobnie jak ich państwo, składały się z


dwóch elementów, a mianowicie latyńskiego i sabińskiego. Rozwijały
się one pod silnym wpływem wierzeń sąsiednich państw etruskich i
grecldch, tworząc barwną mozaikę kultu bóstw i związane z nimi
różnorakie obrzędy. Rzymianie nie wyobrażali sobie, tak jak Grecy,
bóstw w ludzkiej postaci (anthropomorphismus), lecz pojmowali je jako
bezosobowe potęgi (numina) władające światem: niebem, ziemią i
podziemiem, które czuwały nad przyrodą, polami, lasami i wodami
oraz nad domem i rodziną, a także nad państwem. Podlegali im
ludzie, byli od nich zależni, bo kierowały ich losami, mogły przynieść
zarówno dobro, jak i zło, szczęście, jak i nieszczęście. Budziły
bezgraniczną grozę i były otaczane najgłębszą czcią.
Rzymianie dzielili bóstwa, według sprawowanej przez nich
władzy nad niebem, ziemią i podziemiem, na bóstwa niebieskie,
ziemskie i podziemne.

3.10.2. POSZCZEGÓLNE BÓSTWA

3.10.2.1. BÓSTWA NIEBIESKIE [CAELESTES VEL SUPERI)

lanus - najstarsze i pierwotnie jedyne bóstwo italskie, czczone na


równi z Jowiszem. Był on bóstwem światłości i słońca, czasu i
wszelkiego początku. O każdym poranku kapłani zwracali się do
niego w modlitwach, nazywając go pater matutinus. W pierwszy
99
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

dzień roku, czyli Kalendae lanuariae, wstrzymywano się od bez-


bożnych słów i złych uczynków. Obdarowywano się nawzajem i
życzono sobie szczęścia. Wszelkie czynności rozpoczynano od
modlitwy do Ianusa, na przykład rolnik - przed rozpoczęciem
zasiewów, urzędnik - przed objęciem urzędu, żołnierz - przed bitwą.
Jego świątynia na forum Romanum miała kształt tuku. Brama była
otwierana, kiedy wyruszano na wojnę, zamknięta, gdy panował
pokój. Jako pierwszy bramę tę zamknął król Numa. Od okresu jego
panowania zamykano ją bardzo rzadko - do czasów Augusta jedynie
dwukrotnie.
Diana - starolatyńska bogini światła księżycowego i nocy.
Patronka całego życia w przyrodzie, na polach i lasach.
luppiter (/ov/s) - bóstwo niebios i zjawisk atmosferycznych.
Dawca światła, ojciec bogów i ludzi, opiekun moralnego porządku we
wszechświecie. Przede wszystkim to on opiekował się państwem
rzymskim. Udzielał mu potęgi i sławy, jego wojska prowadził do
zwycięstwa. Konsulowie, zarówno przed objęciem urzędu, jak i przed
rozpoczęciem wojny, składali mu ofiary. Wracając jako zwycięzcy,
przynosili mu zbroję zdartą z pokonanego wodza {spolia opimaf Na
jego cześć odbywano rozmaite uroczystości, na przykład ludi Romani,
ludi Magni, czy ludi Capitolini.
luno - królowa nieba i ziemi, małżonka Jowisza. Bogini światła
rannego. Poświęcony był jej każdy pierwszy dzień miesiąca. Na
Kapitolu znajdowała się świątynia luno Moneta (Ostrzegającej), w
której znajdowała się mennica (stąd słowo „moneta”).
Minerva - bogini mądrości i zmyślnych wynalazków.

3.10.2.2. BÓSTWA ZIEMSKIE (TERRESTRES VEL MEDIOXUMI)

Satumus - staroitalskie bóstwo rolnictwa i zasiewów. Świątynia


Saturna była jednym z tradycyjnych miejsc obrad senatu.
Mars - staroitalskie bóstwo słońca, a także wojny.
Quirinus - pierwotnie był bóstwem sabińskim. Według legendy
Romulus nie umarł, a został ubóstwiony i otoczony czcią jako
Quirinus.
100
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Ceres - bogini karmicielka ludów, opiekująca się zbożami i


owocami, była tradycyjną opiekunką plebsu. Jej świątynia znajdowała
się na Awentynie.
Liber - bóstwo bujnej urodzajności, uroczystość ku jego czci
obchodzono w czasie winobrania. Był utożsamiany z greckim
Dionizosem, zwanym też Bachusem. Jego kultu - uznanego za
niebezpieczny - zakazał senat w 186 roku p.n.e. uchwalając sena-
tusconsultum de Bacchanalibus.
Pales - bóstwo pasterzy.
Faunus Lupercus - staroitalskie bóstwo wiejskie, opiekujące się
rolnictwem i hodowlą bydła. Święto Lupercalia obchodzono 5 grudnia
i 15 lutego.
Terminus - bóstwo granic, czczone pod postacią kamieni
umieszczanych na miedzach. Terminaba obchodzono w lutym.
Vertumnus - bóstwo pól i ogrodów.
Silvanus - bóstwo opiekujące się roślinnością leśną i trzodami.
Priapus - bóstwo pól sadów i ogrodów, a także płodności.
Posążki Priapa, charakteryzujące się ogromnym przyrodzeniem,
umieszczano często w ogrodach i przy domach. Ich dotknięcie
przynosić miało szczęście.
Venus - bogini wiosny i roślinności, a także miłości. Za potomka
Wenery uważał się Juliusz Cezar.
Mefcurius - bóstwo opiekujące się handlem i przemysłem.
Vesta - bogini ogniska domowego. Jej kapłankami były westalki.
Volcanus - bóstwo ognia podziemnego.
Penates - bóstwa opiekujące się domem i rodziną.
Lares - duchy zmarłych ludzi podniesione do godności bóstwa,
strzegące rozstajnych dróg.
Neptunus - bóstwo morza.
Tiberinus - był czczony wśród wielu bóstw rzecznych, jego
świątynia znajdowała się na wyspie rzeki Tybru w pobliżu Rzymu.

3.10.2.3. BÓSTWA PODZIEMNE (INFERN1 VEL INFERI)

Dis - bóstwo i władca podziemia, zwany też Orcus; słowo to


oznacza również miejsce pobytu zmarłych.
Libitina ~ staroitalska bogini ogrodów i winnic, a zarazem
śmierci i pogrzebów. W jej świątyni po każdym pogrzebie składano
opłatę za zmarłych. Tam też zamawiano i kupowano wszystko to, co
było potrzebne do pogrzebu.
101
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Manes - dusze zmarłych, które jako wyższe istoty czczono na


równi z bóstwami. Ich święto obchodzono 21 lutego. Składano im
obiaty z wina i mleka.
Larvae - w przeciwieństwie do Manes, to duchy złe, upiorne,
tułające się po świecie za winy własne, ale też straszące ludzi, którzy
je skrzywdzili. W tym samym rzędzie stawiano upiory nocne, czyli
Lemures.

3.10.2.4. BÓSTWA OBCE

Apollo - greckie bóstwo, nazywany też Phoebus. Był patronem


wyroczni delfickiej, do której również Rzymianie udawali się czasem
po radę, według tradycji po raz pierwszy już za czasów Tarkwiniusza
Pysznego. W Rzymie była świątynia Apollina, wybudowana w czasie
wielkiej zarazy w 430 roku p.n.e. Na cześć tego bóstwa odbywały się
ludi Apollinares, które wprowadzono w czasie II wojny punickiej w
związku z proroctwem, w myśl którego tylko w ten sposób będzie
można wypędzić z Italii Hannibala. Za wybrańca, a może nawet syna
Apollina, uważał się Oktawian August.
Aesculapius - również greckie bóstwo, czczone jako dawca
zdrowia. Na położonej na Tybrze wyspie znajdowała się jego
świątynia, gdzie leczono chorych. Właściciele zostawiali tam czasami
niewolników trawionych ciężkimi chorobami, którzy - jeśli
wyzdrowieli - uzyskiwali wolność.
Rhea - frygijska bogini uosobienie życiodajnej siły ziemi.
Hercules - grecki heros Heracles. Według mitów zawitał do Italii,
gdzie pokonał żyjącego w jaskini pod Paltynem potwora Kakusa.
Castor i Pollux - dzięki nim odniesiono zwycięstwo nad jeziorem
Regillus w 496 roku p.n.e. Na forum wystawiono im świątynię.
Ozyrys, Izyda i Serapis - bóstwa egipskie, których misteryjny kult
był dla Rzymian atrakcyjny. Zaczęto ich czcić pod koniec okresu
republikańskiego. Senat zakazywał ich kultu, posąg Izydy usunięto
nawet z forum.
Mithras - bóstwo pochodzące być może z Persji, którego
sprowadzenie do Rzymu przypisuje się Pompejuszowi. Nie da się
jednak wykluczyć, że jego kult zaczęto w Rzymie sprawować dopiero
w I wieku n.e.

3.10.31 KULT BÓSTW


102
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

3.10.3.1. MIEJSCE KULTU

Miejscem kultu były zacisza leśne, polany, gaje, pagórki, jaskinie


i tym podobne. Tam bowiem bóstwa najchętniej przebywały i tam im
oddawano cześć. Miejsca takie nazywano fana, dełubra lub templa.
Kiedy zaś zaczęto stawiać tam pierwsze budowle dla bóstw, każdy z
tych wyrazów był używany na oznaczenie budynku przeznaczonego
do sprawowania kultu, który my nazywamy świątynią.
Najdawniejsze budynki przeznaczone na rzecz kultu były skromne,
stawiane z belek i desek, kryte słomą lub trzciną. Dopiero później
budowano okazałe, z kamienia i marmuru, które bogato ozdabiano.
Wewnątrz świątyni znajdował się ołtarz stawiany przed po-
sągiem, przeznaczony na ofiary bezkrwawe {ara). Na zewnątrz
świątyni był ołtarz przeznaczony na krwawe ofiary (altaria).
Pierwotnie Rzymianie nie znali wizerunków bóstw [signa). Czcili
bóstwa przez różne symbole. Dopiero pod wpływem kultuiy Greków
zaczęli stawiać posągi z gliny, kamienia, marmuru i brązu.

3.10.3.2. MODŁY I OFIARY

Cześć bóstwom Rzymianie oddawali przez modlitwy i ofiary.


Mogły być one albo publiczne, albo prywatne. Najważniejsze było
jednak przestrzeganie odpowiedniej formy i rytuału.
Modlitwa (preces, precatió) polegała na odmawianiu pewnych
formułek w połączeniu z określonymi gestami. Rzymianin odmawiał
modlitwę na każdym kroku, głośno, stojąc z przysłoniętą głową,
zwrócony ku wschodowi. Wyciągał przy tym ręce do nieba, gdy
modlił się do bóstw niebieskich, a schylał się i dotykał ziemi, gdy
zwracał się do bóstw podziemnych.
Ofiary [sacńficia], podobnie jak modły, Rzymianin składał w
ważniejszych chwilach swego życia, aby uprosić łaskę lub po-
dziękować za otrzymane dobrodziejstwa. Ofiary były krwawe i
bezkrwawe.
Ofiary bezkrwawe składano z owoców, a właściwie pierwociny
owoców [primitiae frugum), pieczywa (liba), kadzidła (suf- flmentumi), i
płynów (libationes) takich jak oliwa, wino i mleko. Ofiary płynne
składano przy ucztach, na grobach zmarłych, na stypie i przy
zawieraniu układów.
Ofiary krwawe były z ludzi i zwierząt. Zwierzęta (większe -
victimae, mniejsze - bestiae) składane w ofierze to gołębie, owce, świnie,
103
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

kozy, woły i konie. Każde bóstwo wymagało swojego zwierzęcia, na


przykład Neptun - konia, Apollin - wołu, Bachus - kozła, Wenera -
gołębia. Ofiary składane w większej ilości to hekatomby, od greckiego
słowa hekatombae. Publiczna ofiara z wieprza, barana i byka nazywała
się suovetaurilia. Zwierzęta składane na ofiarę musiały być zdrowe i
bez wad. Obowiązywał przy tym cały ceremoniał.

3.10.3.3. DNI ŚWIĄTECZNE, UROCZYSTOŚCI I IGRZYSKA

W dniach poświęconych kultowi (dies festi) ludzie powinni


powstrzymywać się od wszelkich zajęć publicznych i prywatnych.
Dni przeznaczone do pracy to dies profesti. Z tym podziałem nie należy
mylić innego podobnego podziału na dies fasti - czyli dni
przeznaczone na sprawy sądowe i zgromadzenia ludowe, zwane też
dies comitiales - i dies nefasti. Były też dies w po- iowie fasti, a w połowie
nefasti, fasti w południe (medio tempore), a rano i wieczorem nefasti
(manę et vesperi). Wreszcie były też dni nieszczęśliwe (dies atri vel
infausti), w których niczego ważnego nie można było podejmować.
Od dni świątecznych należy odróżnić właściwe uroczystości
(feriae). Były one albo stałe (stativaé), albo niestałe (conceptivae), albo w
szczególnych sytuacjach nakazywane (imperativae).
104
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Do świątecznych obrzędów należały także igrzyska [ludí] na


cześć bóstw. Urządzano je też przy różnych okazjach, na przykład
pogrzebu czy z okazji zwycięstwa.
Pod względem rodzajów igrzyska dzielimy na circenses, scae- nici
i gladiatorii.

3.10.4. KAPŁANI

W Rzymie nie było osobnego stanu kapłańskiego. Kapłani


sprawowali swoje urzędy dożywotnio. Jedne z nich były obsadzane w
drodze wyboru, inne - w drodze kooptacji. O sprawowanie tych
urzędów mógł ubiegać się każdy, jeśli spełniał przewidziane prawem
wymogi. Oznaką godności kapłańskiej była biała szata z purpurowym
obramowaniem i wełniana stożkowa czapka (apex). Istniało
kilkanaście kolegiów kapłańskich.

3.10.4.1. PONTIFICES

Tworzyli oni kolegium złożone pierwotnie z pięciu, później z


piętnastu członków. Na czele tego kolegium stał jeden z nich, zwany
pontifex maximus. Kapłani należący do tego kolegium nadzorowali
wszystkie urzędy kapłańskie. Czuwali nad czystością kultu, układali
formuły modłów publicznych. Określali sposób zachowania się w
razie nadzwyczajnych zjawisk. Podawali, w jaki sposób przebłagać
bóstwa, gdy spadły nieszczęścia. Układali kalendarze, podawali fazy
księżyca, dni świąteczne i robocze, dni pomyślne i niepomyślne.
Wskazywali, któremu bóstwu jaką, gdzie i kiedy należy złożyć ofiarę.
Przewodniczący kolegium pontyfików mieszkał i urzędował na
forum, w budynku wzorowanym na dawnym pałacu królewskim,
zwanym regia. Pontifex maximus był zwierzchnikiem wszystkich
kapłanów, a szczególny nadzór sprawował nad kultem bogini Westy.
W Idy każdego miesiąca udawał się na Kapitol w towarzystwie
Westalek i tam składał ofiarę Jowiszowi Kapito- lińskiemu za
pomyślność Rzymu. Ponadto corocznie redagował roczniki, zwane
ármales maximi. Zapisywano w nich najważniejsze wydarzenia
dotyczące kultu.

3.10.4.2. ÑEXSACRORUM (REXSACRIFICULUS)

Zachowany po zniesieniu godności królewskiej, ale tylko dla


105
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

spraw sakralnych. Teoretycznie najważniejszy urząd kapłański, w


praktyce jednak to pontifex maximus miał najwyższą władzę. Również
małżonka rex sacrorum, czyli regina sacrorum pełniła niektóre funkcje
kapłańskie.

3.10.4.3. VIRGINES VESTALES

Urząd ustanowiony w okresie królewskim sprawowało sześć


westalek. Miały one za zadanie utrzymywanie świętego ognia na
ołtarzu Westy, składanie codziennych ofiar i strzeżenie świętości u
nich przechowywanych. Mieszkały obok świątyni Westy, w budynku
do niej przylegającym, czyli Atrium Vestae. Władzę nad nimi w
sprawach kultu miał pontifex maximus.
Westalki były wybierane z najlepszych rodzin między szóstym a
dziesiątym rokiem życia. Swoją służbę pełniły przez trzydzieści lat
pozostając przez ten czas w dziewictwie. Przez pierwszych dziesięć
lat pobierały naukę, przez kolejnych dziesięć wykonywały właściwe
obowiązki, przez ostatnich dziesięć wprowadzały w tajniki służby
młodsze. Najstarsza z nich, virgo Vestalis maxima, była przełożoną. Jeśli
przez zaniedbanie zgasł święty ogień nas ołtarzu, winnej zaniedbania
chłostę wymierzał pontifex maximus, a ogień rozniecano za pomocą
krzesiwa lub szkła palnego.
Ubiór westalek składał się z białej szaty i przepaski na głowie
ozdobionej zwisającymi wstążkami. Podczas składania ofiary
okrywały się białą zasłoną.
Westalki cieszyły się szacunkiem i były otaczane ogromną czcią.
Gdy wychodziły do miasta, poprzedzał je liktor, a z drogi ustępowali
im nawet najwyżsi urzędnicy. Przypadkowo spotkanego skazańca
miały prawo ułaskawić. W sądzie nie składały przysięgi. Wybrana do
służby westalka wychodziła spod patria
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
potestas stając się osobą sui iuris. Miała pełną zdolność do czyn-
ności prawnych, nie podlegała opiece (tutela mulierurń).
Nieczystość (incestom) westalki stanowiła zagrożenie dla bytu
całego państwa i dlatego była przestępstwem karanym wyjątkowo
surowo. Udowodnienie winy oznaczało dla partnera westalki śmierć,
którą wymierzano w formie chłosty. Dla niej samej przewidywano
jeszcze bardziej okrutny los. Była poddawana rytualnej chłoście, a
następnie niesiona w szczelnie zasłoniętej lektyce poza granicę
pomoerium, gdzie spuszczano ją do wcześniej przygotowanej jamy, w
której był również stolik, lampka, odrobina mleka, wody i Chleba.
Jamę zasypywano ziemią tak, aby nie dało się odróżnić tego miejsca
od otoczenia. Wydanie wyroku pozostawiano Weście.

3.10.4.4. FLAMINES

Kapłani ci, w liczbie piętnastu, składający ofiary dla po-


szczególnych bóstw dzielili się na dwie klasy: flamines maiores -
wybierani z rodów patrycjuszowskich, i flamines minores - z ple-
bejuszy. Do flamines maiores należeli: flamen Dialis, flamen Mar- tialis \
flamen Quirinalis.

3.10.4.5. FETIALES

Tworzyli kolegium liczące dwudziestu członków. Należało do


nich sprawowanie ceremonii przy wypowiadaniu wojny i zawieraniu
pokoju.
Jeśli jakieś państwo wyrządziło krzywdę Rzymianom, wysyłano
do niego fecjałów, którzy według pewnych ceremoniałów żądali
zadośćuczynienia (res repetere). Jeśli nie otrzymali takiego
zadośćuczynienia w ciągu trzydziestu dni, fecjał w obecności trzech
świadków rzucał na granicę tego państwa zakrwawioną dzidę,
wypowiadając mu, w uroczystej formie, wojnę. Kiedy państwo się
rozosło, ceremonia ta odbywała się w pobliżu świątyni Bellony na ager
hostilis.
107
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
Jeśli zawierano pokój lub przymierze, po odczytaniu w obecności
fecjałów i przedstawicieli drugiego państwa warunków pokoju lub
przymierza fecjał, zwany wykonawcą (pater patratus) spełniał ofiarę na
forum. Polegała ona na zabiciu ostrym kamieniem zwierzęcia
ofiarnego i rzuceniu przekleństwa na tych, którzy złamaliby zawartą
umowę.

3.10.4.6. SACERDOTESSYBILLINI (QUINDECEMVIRILIBRISSYBILLINIŚ)

W przypadku zagrożenia rzeczpospolitej zaglądali do ksiąg


sybillińskich, szukając tam wskazówek co do tego, jak zagrożenie
odwrócić i przebłagać zagniewane bóstwa. Księgi sybillińskie
zawierały, zgodnie z tradycją, wyrocznie mówiące o przyszłości
państwa rzymskiego. Zakupił je od wieszczki z miasta Cumae w
Kampanii król Tarquinius Superbus. Zakupione księgi złożono w
świątyni Jowisza Kapitolińskiego. Pieczę nad nimi sprawowali viri
sacrorum, początkowo dwóch {duumviri), później dziesięciu (idecemviri)
a od Sulli piętnastu (quindecemviri).

3.10.4.7. AUGURES

Augurowie tworzyli kolegium, które było obdarzone umie-


jętnością zasięgania porad i odczytywania woli bóstw {auspicia) na
podstawie różnych znaków {signa auguria), na przykład z lotu ptaków
i innych zjawisk w przyrodzie. Wymagało to pewnej znajomości
przepisów i ceremonii oraz umiejętności interpretowania
otrzymywanych znaków. Wprawdzie uprawnieni do urządzania
auspicjów byli wszyscy urzędnicy, ale pierwszeństwo miały auspicia
urzędników wyższych. Natomiast kolegium kapłanów, zwanych
augures, służyło tylko pomocą urzędnikom przy auspicjach.
Jeśli takich porad zasięgał król albo urzędnik {magistratus) przed
ważnymi czynnościami w sprawach państwa, były to auspicia publica,
jeśli natomiast zwierzchnik familijny {paterfamilias) w sprawach
rodziny, były to auspicia privata.
Wolę bóstw poznawano na pięć sposobów:
- spectio vel observatio de caelo - obserwując znaki na niebie, przede
wszystkim błyskawice i grzmoty, uznawane za znaki Jowisza,
- ex avibus - z lotu ptaków lub ich głosów,
- ex tripudiis - z zachowania specjalnie do tego celu hodowanych
kur,
108
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

- ex quadrupedibus - z zachowania zwierząt czworonożnych;


stosowane tylko dla auspicia privata,
- ex diris - ze złowieszczych znaków.

3.10.4.8. HARUSPICES

Prywatni wróżbici etruscy znali sztukę odczytywania woli bóstw


z pewnych określonych zjawisk, zwłaszcza z wnętrzności ofiar [exta],
błyskawic, piorunów i innych znaków [ars ful- guratorid).

3.10.4.9. SODALITATES

Bractwa ustanawiane celem pielęgnowania kultu jakiegoś


bóstwa. Członkowie takiego bractwa zwali się sodales lub fratres. Mieli
oni ściśle określoną liczbę kapłanów.

3.10.4.10. FRATRES ARVALES

Bractwo stanowili na przykład kapłani ustanowieni przez króla


Romulusa w liczbie dwunastu. Składali doroczne ofiary oczyszczające
pola (arva). Podobno jedna z pieśni śpiewana przy tej okazji
dochowała się do dzisiaj.

3.10.4.11. LUPERCI

Sodalitas tworzyli kapłani Fauna, zwanego Lupercus, którzy


obchodzili uroczystość Lupercalia 15 lutego.
3.10.4.12. SALll

Do bractwa saliów należeli kapłani ustanowieni przez króla


Numę w liczbie dwunastu. Strzegli spadłej z nieba tarczy (ancile).
Święto obchodzili 1 marca. Wtedy to w mieście prowadzili uroczystą
procesję z tańcami i śpiewami (examenta).

3.11. ORGANIZACJA ADMINISTRACYJNA PAŃSTWA

Rzymianie stopniowo i systematycznie budowali swoje miasto- -


państwo (civitas), które długo zajmowało równorzędną pozycję z
innymi latyńskimi miastami-państwami (civitates). Prowadząc jednak
nieustanne wojny i zawierając korzystne przymierza, poszerzali
109
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

terytorium państwa. Nie zrażały ich przegrane bitwy i poniesione


klęski. Bez błyskotliwych zwycięstw i szybkich podbojów, dzięki
waleczności i wytrwałości odnieśli zdecydowany sukces, zjednoczyli
pod swoją władzą na zasadzie aneksji i sojuszu nie tylko plemiona
żyjące w Italii, lecz także włączyli do swojego państwa tereny leżące
poza jej granicami, tworząc z nich prowincje. Zarządzał nimi konsul
lub pretor, wypełniający zadania określone przez senat (provincia),
stąd nazwa „prowincja".
Rzymianie nie stworzyli jednolitego ustroju dla całego państwa,
nie mieli też przemyślanego planu zarządzania nim. Wprowadzali
natomiast metodą prób i błędów skomplikowany system sojuszy i
podległości miast-państw (civitates) tworzących luźną federację.
Wykazywali przy tym ogromną umiejętność poszanowania tradycji
lokalnych i tworzenia silnej władzy centralnej.

3.11.1. ITALIA

Italii dzieliła się na terytorium bezpośrednio podległe państwu


rzymskiemu [ager Romanuś) oraz ziemie związanych z nim przy-
mierzami i w rozmaity sposób uzależnionych społeczności (socii).
3.11.1.1. AGER ROMANUS

Ager Romanus obejmował Rzym oraz te niegdyś samodzielne


państwa, które utraciły swój byt i zostały włączone do Rzymu. Z praw
w pełni korzystali tylko obywatele rzymscy (cives Romani)
przebywający w Rzymie, gdzie odbywały się zgromadzenia ludowe,
wymagające osobistego uczestnictwa. Mieszkający poza Rzymem
tylko teoretycznie byli pełnoprawnymi obywatelami. Wyzwoleni
formalnie niewolnicy (liberii) nie mieli dostępu do urzędów (ius
honorum). Podstawowym obowiązkiem obywateli rzymskich była
służba wojskowa oraz płacenie podatków, w tym podatku
bezpośredniego (tributum).

3.11.1.2. MUNICIPIA CIV1UM ROMANORUM

Najściślej związane z Rzymem były te państwa włączone do


Rzymu, których mieszkańcy uzyskali obywatelstwo rzymskie
(municipia civium Romanorum). Początkowo otrzymywali oni oby-
watelstwo bez prawa głosowania na zgromadzeniach ludowych
(civitas sine suffragio et iure honorum). Z czasem obywatele niektórych
110
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

municypiów uzyskali pełne prawa (municipia optimo iure). Wszystkie


jednak miały własny samorząd wzorowany na organach rzymskich i
własne sądownictwo. Spoczywały też na nich pewne ciężary (munera),
takie jak obowiązek służby wojskowej oraz płacenia podatków.

3.11.1.3. COLONIAE cmuM ROMANORUM

Od wczesnej republiki Rzymianie zakładali w różnych częściach


Italii, szczególnie w miejscach strategicznych, zwłaszcza w portach i
na szlakach handlowych, kolonie (coloniae cmum Romanorum). Miały
one służyć, z jednej strony, jako bazy wojskowe, z drugiej zaś,
zaspokajać głód ziemi ubogiej ludności rzymskiej. Niekiedy były to
miasta zakładane od podstaw, niekiedy zaś dawne miasta italskie
zamieniane na kolonie rzymskie.
Ustrój ich był odzwierciedleniem ustroju Rzymu. Na wzór dwóch
konsulów, na czele kolonii stało dwóch urzędników (duoviri). Również
urzędy niższe były wzorowane na urzędach rzymskich, a rada
dekurionów była niemal kopią senatu rzymskiego.
Wysyłani do kolonii mieli pełne obywatelstwo (cum suffragio), ale
ze względu na odległość od Rzymu rzadko korzystali z przy-
sługujących im praw wyborczych w Rzymie.

3.11.1.4. SOCH ET AMICI POPULI ROMANI

Gminy sojuszników rzymskich {socii et amid populi Romami)


cieszyły się pełną autonomią. Miały one własną administrację, z
własnymi urzędami, niekiedy nawet sprawowanymi jednoosobowo,
oraz rodzimym prawem i swoim kultem bóstw. Wiązały się z
Rzymem sojuszami [foedera) bez żadnych ograniczeń czasowych,
wyrzekając się tym samym zawierania sojuszy miedzy sobą.
Sojusznicy nie płacili daniny, natomiast byli zobowiązani do
udzielenia Rzymowi pomocy wojskowej (auxilia) na własny koszt, ale
też we własnych formacjach i pod własnym dowództwem.

3.11.1.5. COLONIAE LATINAE

Obok kolonii rzymskich istniały też kolonie na prawie latyń-


skim [coloniae Latinad) rozmieszczone w różnych częściach Italii.
Stanowiły one punkty oparcia dla wojskowej i politycznej ekspansji
Rzymu. Mieszkańcy tych kolonii (Latini coloniarii) zajmowali pozycję
111
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

podobną do pozycji dawnych Latynów (Latini prisci seu veteres), nie


mieli jednak, tak jak oni, prawa zawierania małżeństw z Rzymianami
[ius conubii), choć mogli uczestniczyć w obrocie gospodarczym
chronionym przez rzymski porządek prawny [ius commercii). Od
uchwalenia (zapewne w 19 r. n.e.) lex Iunia Norbana wyzwoleni
nieformalnie niewolnicy [Latini luniani) otrzymywali status
wzorowany na prawach Latynów kolonialnych.
112
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
3.11.2. PROWINCJE RZYMSKIE

Prowincje rzymskie były uważane za zdobycz ludu rzymskiego


[praedia populi Romani). Najstarsze z nich zostały utworzone (w 227
roku p.n.e.), w wyniku pierwszej wojny punickiej, jedna na Sycylii,
druga na Sardynii i Korsyce. Następne dwie powstały w Hiszpanii
(Hispania Ulterior i Hispania Citerior). Na wschodzie, poza Macedonią i
Grecją, z otrzymanego w testamencie Attallosa III, króla Pergamonu,
powstała prowincja Azja. W Galii natomiast, oprócz należącej do
Rzymu Galii Przedalpejskiej, prowincją była Galia Narbońska (Gallia
Narbonensiś). Po ostatecznym pokonaniu w trzeciej wojnie punickiej
Kartaginy z części ziem należących do niej utworzono prowincję
Afrykę.
W okresie republiki organizacja prowincji była zróżnicowana i
miała charakter prowizoryczny, dostosowany do zmieniającej się
sytuacji. Państwo rzymskie zawierało układy nie z całą prowincją, ale
z należącymi do niej miastami-państwami [cwita- tes, poleiś), a na
terenach mniej rozwiniętych - nawet z plemionami. Niektóre z
należących do prowincji miast-państw były uprzywilejowane jako
cwitates foederatae, na przykład Ateny, Rodos i Massalla. Dostarczały
wprawdzie floty i wojska, ale nie płaciły podatków i były zwolnione
od kwaterowania wojska. Miały też własne sądownictwo. Stanowisko
zbliżone do nich miały miasta-państwa niemające przymierza z
Rzymem i zależne od senatu [cwitates sine foedera liberae ac immunes).
Najliczniejsze jednak były miasta-państwa płacące daninę na rzecz
Rzymu [cwitates stipendariae). Mieszkańcy tych miast-państw w zasa-
dzie nie mieli obowiązku służby wojskowej, musieli natomiast płacić
podatki, zazwyczaj takie, jakie obowiązywały na terenie danej
prowincji przed jej aneksją.
Pierwotnie prowincjami zarządzali kadencyjnie, tak jak w
Rzymie, stali magistratus, czyli pretorzy (praetores provinciarum).
Ważne prowincje, zwłaszcza te, w których prowadzono wojny,
powierzano jednemu z konsulów, drugi bowiem musiał pozostawać
na terenie Italii. Niekiedy senat przedłużał kadencję części z
urzędujących na prowincji magistratus [prorogatio imperii).
System powierzania prowincji magistratus okazał się jednak
niewygodny i za czasów Sulli, w 81 roku p.n.e., został zreformowany.
Odtąd prowincjami zarządzali przez okres jednego roku po
zakończeniu piastowania urzędu w Rzymie zamiast konsulów (pro
cónsules) byli konsulowie i zamiast pretorów {pro praetoreś) byli
113
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

pretorzy. Stąd nazwa proconsul i propraetor lub ogólnie prae- ses


provinciae, w terminologii polskiej - namiestnik. Namiestnicy mieli
władzę administracyjną, wojskową i sądowniczą. Od ich wyroków i
zarządzeń mogli odwoływać się jedynie obywatele rzymscy.
Zazwyczaj prokonsulom powierzano prowincje nie do końca jeszcze
ujarzmione i wymagające utrzymania w nich wojska, propretorom
natomiast - prowincje spokojne.
Namiestnikowi pomagali kwestorzy {ąuaestoreś) w tych spra-
wach, które w Rzymie należały do kompetencji edylów kurulnych
{aediles cumies), a także legaci {¡egati), pierwotnie wyznaczani przez
senat, a później mianowani przez namiestników i zatwierdzani przez
senat. Ponadto namiestnik korzystał z usług swojej świty {cohors
comituum), której powierzał niektóre mniej ważne zadania. Miał też do
pomocy niższych urzędników, takich jak sekretarze {scribae).
Nadzór nad prowincjami sprawował senat. On też ustalał, które
z prowincji będą zaliczone do konsularnych {provinciae consulares), a
które do pretorskich {provinciae praetoriae), oraz określał główne
zasady organizacji prowincji {leges provinciae). Zasady postępowania w
szczegółowych sprawach, zwłaszcza w zakresie jurysdykcji, ustalał
natomiast namiestnik prowincji, wydając edykt prowincjonalny
{edictum provinciale), wzorowany na edykcie pretorskim {edictum
praetoris).
Wyznaczenie namiestników do odpowiednich prowincji od-
bywało się w drodze losowania {sortitio provinciarum) między
uprawnionymi do ich objęcia. Sprawowanie namiestnictwa, podobnie
jak piastowanie urzędów w Rzymie, było bezpłatne. W rzeczywistości
jednak prowincje stały się poważnym źródłem bogacenia się
namiestników.
Większość terenów przekształconych w prowincje dostała się w
ręce Rzymian w drodze podbojów, ich mieszkańców początkowo
traktowano jako zwyciężonych {dediticii). Mieli oni tylko te prawa,
które zwycięzcy im przyznali, a które w każdej chwili mogły im
zostać cofnięte. W praktyce jednak otrzymywali znaczną autonomię,
zwłaszcza w zakresie administracji lokalnej. Do spraw wewnętrznych
prowincji namiestnicy mieszali się tylko z istotnych powodów, na
przykład nielojalności, anarchii lub złej gospodarki finansowej.
Dochody z prowincji stały się podstawowym źródłem bogactwa
państwa rzymskiego do tego stopnia, że w 167 roku p.n.e. zwolniono
obywateli rzymskich z podatku płaconego na cele wojskowe
(tributum). Ziemia w prowincjach stanowiła bowiem własność ludu
114
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

rzymskiego (praedia populi Romanf), a za jej użytkowanie płacono


daniny w plonach lub pieniądzach (yectigal, canon). Pobieranie danin,
zwłaszcza podatków od ludności miejscowej, wydzierżawiano
rzymskim przedsiębiorcom (pubłicani), pochodzącym ze stanu
ekwickiego (ordo eąuester), którzy w tym celu zakładali spółki
(societates publicanorum). Ściągali oni na swój rachunek daniny,
dopuszczając się zdzierstw na ludności miejscowej. Do skarbu
państwa płacili tylko ustaloną sumę, nadwyżkę zabierając dla siebie,
ewentualnie dzieląc się nią z pochodzącymi ze stanu senatorskiego
(ordo senatoriuś) namiestnikami prowincji. Ludności miejscowej nie
przysługiwało przecież odwołanie się od decyzji namiestnika
prowincji. Ponieważ niewiele pomagały specjalne sądy rozpatrujące
skargi o zdzierstwa namiestników, prowincje rzymskie pod koniec
republiki w zastraszającym tempie ubożały.

3.12. SKARB PAŃSTWA W OKRESIE REPUBLIKI

3.12.1.'ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI

W okresie republiki kompetencje związane z kierowaniem


sprawami finansowymi państwa miał przede wszystkim senat. Ustalał
on wysokość podatków oraz wskazywał źródła dochodów,
decydował o sprzedaży ziemi publicznej (ager publicus), bez jego
zezwolenia żadna suma nie mogła być wydana ze skarbu.
Cenzorzy upoważnieni przez senat ustalali wysokość dochodów
państwowych, oddając w dzierżawę cła i podatki, regulowali wydatki
na prowadzenie robót publicznych (budowa dróg, wodociągów,
gmachów).
Do zadań kwestorów, który jednak byli niższymi mało samo-
dzielnymi urzędnikami, należało administrowanie skarbem pań-
stwowym (aerarium) i ściąganie wierzytelności państwa.

3.12.2. DOCHODY PAŃSTWA w OKRESIE REPUBLIKI

Początkowo wszyscy obywatele rzymscy płacili podatek na-


zywany tńbutum, którego wysokość określano na podstawie wartości
majątku zadeklarowanej w czasie cenzusu. W związku z podbojami i
uzyskaniem możliwości czerpania dochodów z prowincji, w 167 roku
p.n.e. z podatku tego zwolniono jednak obywateli rzymskich.
Tributum nadal jednak płacili Italikowie aż do przyznania im
115
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

obywatelstwa rzymskiego w latach 90-89 p.n.e.


Od ludów podbitych Rzymianie pobierali podatek zwany Sti-
pendium, który najczęściej przeznaczany był na utrzymanie armii. Być
może dlatego Stipendium nazywano też żołd wypłacany żołnierzom.
W prowincjach system opodatkowania nie był jednolity. Po-
bierano w nich albo Stipendium o ustalonej wysokości, albo też
zmienny podatek oddawany w dzierżawę przez cenzorów (locatio
censoria). Według Cycerona (Verr. 2,3,12), podatek stały nałożony był
na przykład na Hiszpanię, a zmienny na Azję. Pobieranie Stipendium
było zadaniem namiestnika prowincji, któremu pomagał kwestor.
Jego wysokość zależała od ilości ziemi należącej do podatnika. W celu
wyliczenia należnego podatku dokonywano okresowych spisów
ludności - professiones. Od uchwalonej na wniosek Gaiusa Grakcha lex
Sempronia de provincia Asia zbieranie podatków w prowincji Azji miało
być oddawane w dzierżawę przez cenzorów. Zadanie to powierzano
spółkom poborców wywodzących się ze stanu ekwitów (societates
publicanorum). Oprócz tego pobierano różnego rodzaju inne podatki i
cła, na przykład portoria.
Państwo czerpało też dochody z wydzierżawianych przez
cenzorów przedsięwzięć: kopalni, salin.
3.13. PRAWO KARNE W OKRESIE REPUBLIKI

Dość liczne regulacje Ustawy XII Tablic dotyczyły odpo-


wiedzialności za przestępstwa. Są one we współczesnych
rekonstrukcjach umieszczane w tablicy ósmej - niektóre dotyczą
odpowiedzialności za przestępstwa prawa prywatnego, czyli delikty
(dełicta), inne - za przestępstwa prawa publicznego, czyli crimina,
chociaż podział ten nie był jeszcze wyraźny.
Kary za kradzież różnicowano ze względu na osobę sprawcy:
wolnych poddawano chłoście i oddawano poszkodowanemu,
niewolników po wychłostaniu strącano ze Skały Tarpejskiej, a za
niedojrzałych - po wychłostaniu - wystarczyło zapłacić odszko-
dowanie (tab. 8,14). Ustawa przewidywała natomiast szczególne
regulacje w przypadku kradzieży nocnej - okradany miał prawo
nawet zabić intruza (tab. 8,12). Podobnie w przypadku kradzieży
dokonanej w dzień, jeśli złodziej użył broni (tab. 8,13). Okradany musiał
jednak podnieść krzyk: jeśli spłoszyłby w ten sposób złodzieja, zabicie
go nie byłoby konieczne. Te dwie ostatnie regulacje dawały napadanej
osobie możliwość odpierania ataku, obrony własnej.
Ustawodawca starał się również ograniczać zastosowanie
116
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

zemsty prywatnej, z której Rzymianie często korzystali. W przypadku


ciężkiej zniewagi, jaką było odcięcie drugiemu części ciała, Ustawa
przewidywała karę talionu, jednakże tylko wówczas, gdy strony nie
zawarły ugody (tab. 8,2). Preferowano zatem polubowne załatwianie
takich sporów.
Kara śmierci groziła za podpalenie (tab. 8,10), składanie fał-
szywych zeznań (tab. 8,23) i zdradę państwa (tab. 9,5). Patron, który
oszukał klienta, uznawany był za sacer (tab. 8,21). Łagodniej
traktowano sprawców przestępstw nieumyślnych.
Jurysdykcję w sprawach karnych w okresie wczesnej republiki
mieli urzędnicy. Początkowo nadal istnieli ąuaestores parricidii, ale
urząd ten z czasem zanikł. Dysponujący coercitio konsulowie mogli
wymierzać najsurowsze nawet kary, ale ich kompetencje były
stopniowo ograniczane przez przysługującą obywatelom provocatio ad
populum. W Ustawie XII Tablic zapewne znajdował się przepis
stanowiący, że o karze śmierci obywatela decydować może jedynie
najwyższe zgromadzenie, czyli comitia centuriata (tab. 9,2). Według
źródeł już w 509 roku p.n.e. uchwalona miała zostać lex Valeria de
provocatione. Wśród uchwalonych w 449 roku p.n.e. leg es Valeriae
Horatiae też miała się znaleźć ustawa gwarantująca możliwość
odwołania się od wyroku śmierci do zgromadzenia. Historyczność
tych ustaw jest jednak w nauce kwestionowana. Na pewno w 300 roku
p.n.e. uchwalono ¡ex Valeria de provocatione, której wnioskodawcą był
konsul Marcus Valerius. Ustawa ta gwarantowała obywatelom
rzymskim możliwość odwoływania się od wyroków magistratur (z
wyjątkiem dyktatora) w obrębie Rzymu i obszaru do pierwszego
kamienia milowego. Provocatio była natomiast niedopuszczalna w
wojsku. Te ograniczenia zostały zniesione na mocy leges Porciae z po-
czątku II wieku p.n.e. Od czasu ich uchwalenia provocatio do-
puszczalna była na terytorium całego państwa, a także w wojsku.
Ustawy te umożliwiły także odwoływanie się od kary chłosty.
Natomiast lex Sempronia de capite civis ze 123 roku p.n.e. nakazywała
honorować ius provocationis także wobec obywateli uznanych za
zdrajców, czyli oskarżonych o perduellio. W przypadku zastosowania
provocatio proces odbywał się na zgromadzeniu: comitia centuriata - w
sprawach gardłowych i wysokich grzywien, a comitia tributa - w
sprawach zagrożenia chłostą lub niższą grzywną.
Urzędnikami zajmującymi się przestępczością byli również
edylowie i tresviri capitales, którzy jednak nie posiadali imperium. Do
zadań edylów należał nadzór policyjny. Sprawowali na przykład
117
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

pieczę nad przybytkami cieszącymi się złą sławą (lupa- nary,


tawerny), przeciwdziałali hazardowi. Mogli wnosić oskarżenie przed
zgromadzenie ludowe. Tresviri capitales natomiast zajmowali się
utrzymywaniem porządku, mogli aresztować w nocy osobę
uzbrojoną, a nawet zastosować karę chłosty. Nadzorowali również
więzienia, a także wykonywanie kary śmierci.
W II wieku p.n.e. pojawił się nowy typ sądownictwa karnego:
trybunały, najpierw nadzwyczajne (quaestiones extraordinariae), a
następnie stałe (quaestiones perpetuae). Najwcześniej powstały
trybunały zajmujące się sprawami o zdzierstwa dokonywane
118
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

przez namiestników w prowincjach (ąuaestio repetundarum) - po


raz pierwszy na mocy lex Calpurnia ze 149 roku p.n.e. Dość
kompleksowa legislacja z czasów dyktatury Sulli {leges Corneliae, 81
rok p.n.e.) wprowadziła trybunały sądzące zdradę stanu {crimen
maiestatiś), malwersacje finansowe urzędników {crimen peculates),
przestępstwa wyborcze {crimen ambitus), stosowanie przemocy {crimen
vis), fałszowanie testamentów {crimen falsi) oraz pobicie, wychłostanie
lub najście domu {crimen iniuriarum), a także zabójstwo sądzone w
powołanej dla bandytów ąuaestio inter sicarios oraz ąuaestio inter
venéficos dla trucicieli. Inne ustawy penalizowały na przykład zabicie
krewnego {parricidium - lex Pompeia de parricidas) czy porywanie i
handlowanie wolnymi ludźmi {crimen plagii - lex Pabia de plagio).
Procedura postępowania przed ąuaestio była dość jednolita. Do
przewodniczącego trybunału, którym był zwykle pretor, zgłaszał się
obywatel pragnący prowadzić oskarżenie {postulatio). W razie
zgłoszenia się kilku oskarżycieli pretor zarządzał przeprowadzenie
posiedzenia mającego na celu dokonanie wyboru oskarżyciela
{divinatio). Dopuszczony do prowadzenia sprawy oskarżyciel
{accusator) wzywał oskarżonego do stawienia się przed trybunałem i
tam w obecności pretora wnosił oskarżenie {nominis delatio) i
rozpoczynał przesłuchanie. Jeśli oskarżony nie przyznał się do winy,
wpisywano go do rejestru osób, które miały być sądzone {nominis
receptio). Obie strony miały wpływ na skład kolegium sędziowskiego,
ponieważ dawano im możliwość wykreślenia części nazwisk
widniejących w spisie sędziów na dany r;ok. W wyznaczonym
terminie dochodziło do procesu w formie altercado: obrona i
oskarżenie mogły przedstawić dowody. Obie strony mogły też
przesłuchiwać świadków. Ta część procesu kończyła się
podsumowującymi mowami obu stron. Rola przewodniczącego
trybunału polegała na prowadzeniu procesu i utrzymywaniu
porządku, sędziowie natomiast jedynie wysłuchiwali racji stron. Po
wysłuchaniu stron przewodniczący poddawał pod głosowanie to, czy
sprawa została dostatecznie wyjaśniona. Jeżeli więcej niż jedna trzecia
składu sędziowskiego odpowiedziała negatywnie, sprawę wznawiano
tyle razy, ile było trzeba. Potem przechodzono do głosowania nad
wyrokiem. Sędziowie oddawali głosy na tabliczkach: litera „A"
oznaczała uniewinnienie (absolvo), a litera „C” skazanie (condemno).
Przewodniczący trybunału ogłaszał wyrok po przeliczeniu głosów.
Kary wymierzane przez trybunały były zróżnicowane.
Zazdzierstwa w prowincji początkowo urzędnik ponosił konse-
119
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

kwencje finansowe - musiał zwrócić zagrabione mienie; potem jednak


wprowadzono surowszą sankcję na podwójną wartość rzeczy (in
duplurń), a później dodano jeszcze możliwość skazania winnego na
wygnanie. W pozostałych ąuaestiones orzekano czasami karę śmierci
(na przykład za zabójstwo), ale oskarżony - zwykle jeszcze przed
wydaniem wyroku - udawał się wówczas najczęściej na dobrowolne
wygnanie. Inne kary polegały na wykluczeniu ze społeczności
(interdictio aquae et ignis) czy konfiskacie majątku. Należy zaznaczyć,
że wymiar kary precyzowała ustawa powołująca dany trybunał.
Zadaniem sędziów było wydanie wyroku skazującego bądź
uniewinniającego, jedynie w przypadku kar finansowych sąd ustalał
kwotę.

3.14. ARMIA w OKRESIE REPUBLIKI

Błyskawiczne tempo rzymskich podbojów miało swoje przy-


czyny nie tylko w podziwianym przez cudzoziemców ustroju
republiki, ale i - a może przede wszystkim - w organizacji armii.
Żołnierzy rekrutowano spośród obywateli podzielonych według
zasad wprowadzonych przez Serwiusza Tulliusza na pięć klas
majątkowych wystawiających określoną liczbę centurii. Oprócz tego
oddziały wojskowe musieli dostarczać Rzymowi sprzymierzeńcy:
mające różny status miasta w Italii. Siłę armii stanowiły zatem duże
rezerwy potencjalnych rekrutów. Zapewne w początkach IV wieku
p.n.e. zmieniono jednak taktykę walki, rezygnując z formacji falangi i
wprowadzając nową jednostkę organizacyjną w ramach legionu:
manipuł składający się z dwóch centurii, będący jednostką w miarę
samodzielną taktycznie. W czasie bitwy żołnierze ustawiali się w
trzech szeregach. Pierwszy stanowili hastati, drugi - principes, a trzeci -
triarii, wszyscy uzbrojeni w dwa oszczepy (pilum) oraz miecz.
Zmieniła się też konstrukcja tarczy, która przybrała kształt
czworokąta (scutum).
Charakterystyczną cechę legionów stanowiła dyscyplina
utrzymywana niezwykle surowymi, wręcz drastycznymi, metodami.
Dysponujący imperium wódz miał aż do uchwalenia w II wieku p.n.e.
leges Porciae nieograniczoną władzę, potem uległa ona zawężeniu w
związku z wprowadzeniem ius provocationis. Mimo jednak
wprowadzenia provocatio, w wojsku nadal stosowano okrutne kary, z
karą śmierci za najpoważniejsze przewinienia włącznie.
O sukcesach podbojów decydowały także kwestie logistyczne.
120
ROZDZIAŁ 111. REPUBLIKA

Armia była doskonałą machiną nie tylko wojenną, ale i inżynieryjną.


Przemieszczający się legion każdego dnia stawiał obóz połowy mający
zapewnić mu ochronę przed ewentualnym atakiem. Taki obóz
budowano według określonego schematu: każdy żołnierz wiedział
zarówno, jakie zadanie ma wykonać przy budowie, jak i w którym
miejscu będzie mieszkał.
Dla zapewnienia szybkiego transportu armia, posuwając się,
niejednokrotnie budowała drogę. Zwiększało to mobilność wojska i
pozwalało przemierzać dziennie ogromne odległości.
Nad bezpieczeństwem podbitych terenów czuwać miały za-
kładane tam na prawie rzymskim bądź latyńskim kolonie. Podobnie
jak obozy połowę, kolonie budowane były według ściśle określonego
planu: od punktu centralnego wyznaczano ulicę biegnącą z północy
na południe (cardó) i drugą, biegnącą ze wschodu na zachód
(decumanuś). Od tych ulic odbiegały pozostałe krzyżujące się z nimi
pod kątem prostym. Koloniści, którzy otrzymywali działki ziemi,
samodzielnie budowali i fortyfikowali miasto.
Gruntowne przemiany zaszły w armii rzymskiej w okresie
schyłku republiki, głównie za konsulatu Mariusza w 108 roku p.n.e.
Wynikały one ze zmiany sposobu rekrutacji wymuszonej
trudnościami ze znalezieniem odpowiedniej liczby mężczyzn w wieku
poborowym. Dopuszczono mianowicie zaciąg osób nie- spełniających
cenzusu majątkowego do żadnej z pięciu klas, czyli proletarii i capite
censi. Tacy rekruci otrzymywali uzbrojenie na koszt państwa, a po
zakończeniu służby oczekiwali, że zapewni się im podstawowe
warunki bytowe.
Zmieniła się także organizacja legionu. Zniesiono podział na trzy
linie, każdy żołnierz był uzbrojony jednakowo w oszczep (pilum) i
miecz. Nową jednostką taktyczną stała się kohorta, których dziesięć
wchodziło w skład legionu. Dowódcami tych jednostek byli
centurioni. Każdy legion otrzymał też swój znak - srebrnego orła, z
którym żołnierze identyfikowali się, a którego utrata okrywała legion
hańbą. Mobilność armii zwiększyło przydzielenie każdemu
żołnierzowi ekwipunku, w tym narzędzi do budowy obozu, co
pozwalało uniknąć ciągnięcia za sobą opóźniających marsz wozów z
zaopatrzeniem. Odtąd Rzym dysponował sprawną armią zawodową.

3.15. KRYZYS REPUBLIKI RZYMSKIEJ

Kiedy w 509 roku p.n.e. wygnany został ostatni z królów


121
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

rzymskich, Tarkwiniusz Pyszny, Rzym był niewielkim państewkiem


zajmującym tereny Lacjum. Czterysta lat później Rzym panował już
nie tylko nad całą Italią, ale i nad sporą częścią basenu Morza
Śródziemnego. Tymczasem ustrój republikański opierający się na
współistnieniu trzech elementów władzy: konsulów, senatu i
zgromadzeń ludowych, przystosowany był do funkcjonowania w
małym mieście-państwie (polis), a nie w rozrastającym się imperium
aspirującym do przejęcia władzy nad światem.
W toku ekspansji pojawiły się przed Rzymianami całkiem nowe
możliwości, jak choćby zapewnienie sobie nieograniczonego dostępu
do niewolniczej siły roboczej. We wczesnej republice niewolnik był
towarem luksusowym, o który właściciel dbał i często traktował
nieomalże jak członka rodziny. Podboje zapewniały natomiast stały
napływ niewolników, których masowo zaczęto zatrudniać w
wiejskich posiadłościach czy kopalniach do najcięższych robót. Celem
właścicieli była jak najtańsza eksploatacja robotników i dlatego
położenie tysięcy niewolników uległo drastycznemu pogorszeniu,
czego oczywistą konsekwencją były bunty i powstania. Niektóre z
nich - w szczególności rewolta Spartakusa - okazały się bardzo trudne
do stłumienia przyczyniając się do pogłębienia kryzysu.
Drugą obok niewolników grupą społeczną wyrażającą nie-
zadowolenie z istniejącego status quo byli Italikowie, czyli miesz
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
kańcy Italii, którym nie nadawano obywatelstwa rzymskiego, a
wymagano od nich, jako od sprzymierzeńców [socii], wsparcia w
kampaniach wojennych. Postulat nadania obywatelstwa rzymskiego
Italikom był przez wiele lat odrzucany, co doprowadziło do wojny w
latach 91-89 p.n.e.
Wreszcie zaczęły też dawać o sobie znać narastające różnice
ekonomiczne między obywatelami pochodzącymi z różnych warstw
społecznych. Zdobyte w czasie podbojów ziemie przyznawane były
najbogatszym, których majątki osiągały niebotyczną wartość, podczas
gdy najubożsi, niebędący w stanie utrzymać się z pracy na roli,
przybywali do Rzymu, zasilając szeregi miejskiego proletariatu.
Ludzie ci żądali nadziałów ziemi oraz pomocy państwa. Wyrazem
tego konfliktu było powstanie dwóch stronnictw politycznych:
optymatów (optimates), broniących interesów bogatych rodów i
pragnących wzmocnienia pozycji senatu, oraz popularów [populares),
opowiadających się za wprowadzeniem licznych reform, korzystnych
dla ubogich obywateli. Walka tych stronnictw, przebiegająca
początkowo jedynie na arenie politycznej, doprowadziła z czasem do
wybuchu kolejnych wojen domowych.
Istotną kartą przetargową w tych walkach stała się armia. Od
reformy serwiańskiej wojsko rzymskie tworzyli obywatele z
poszczególnych klas majątkowych, przydzielani do centurii. W 108
roku p.n.e. konsul Gaius Mariusz jako pierwszy przeprowadził, za
zgodą senatu, ochotniczy zaciąg do wojska. Zgłosić mogli się także
obywatele nieposiadający majątku (capite censi). Ludzie ci liczyli na
zyski, łupy zdobywane podczas kampanii wojennych. Dlatego też
wódz, który potrafił im takie łupy zapewnić, zyskiwał sobie w
praktyce niezwykle lojalną prywatną armię, gotową pójść za nim
wszędzie.
Czynniki te doprowadziły do załamania dotychczasowej formy
ustrojowej Rzymu. Ambitne jednostki, które wcześniej hamowane
były przez mechanizmy ustroju republikańskiego, takie jak zasada
kolegialności urzędów, znalazły drogę do zdobycia nieograniczonej
władzy. Kryzys ten spowodował najpierw rozmaite wynaturzenia
formy ustrojowej państwa, a w końcu doprowadził do upadku
republiki i powstania pryncypatu.
123
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

3.15.1. REFORMY GRAKCHAŃSKIE

W 133 roku p.n.e. na urząd trybuna plebejskiego wybrany został


Tyberiusz Grakchus (Tiberius Sempronius Gracchus). Przedstawił on na
zgromadzeniu projekt ustawy zakładający odebranie posiadaczom i
podział między potrzebujących ziemi (ager publicuś) o areale
przekraczającym limit 500 iugera (125 ha) określony w lex Licinia Sextia
de modo agrorum z 367 roku p.n.e. Projekt zakładał ponadto przyznanie
latyfundystom dodatkowych 250 iugera na każdego syna, z tym
zastrzeżeniem, że gospodarstwo w sumie nie mogło przekroczyć 1000
iugera. Odnośnie do gruntów przydzielanych biednym wprowadzono
zakaz alienacji. Celem ustawy była odbudowa stanu
średniozamożnych rolników, który praktycznie zanikł po
spustoszeniu Italii przez wojska Hannibala w czasie drugiej wojny
punickiej.
Projekt Tyberiusza nie został poddany pod głosowanie z po-
wodu sprzeciwu (intercessio) jego kolegi na urzędzie, Marka
Oktawiusza. Było to zachowanie bezprecedensowe, ponieważ
dotychczas trybuńskie veto służyło zawsze do blokowania nieko-
rzystnych dla plebejuszy decyzji innych magistratur. Zapytany o
zdanie, senat wziął stronę Oktawiusza, w związku z czym Tyberiusz
zgłosił na concilium plebis wniosek o pozbawienie Oktawiusza
godności trybuna, jako że działał on na szkodę wyborców. Propozycja
taka pojawiła się po raz pierwszy w historii - kolejny niebezpieczny
precedens. Zgromadzenie przychyliło się do wniosku Tyberiusza, a
następnie, już bez przeszkód, uchwaliło lex Sempronia agraria według
jego projektu.
Zgodnie z postanowieniami tego plebiscytu powołano komisję
triumviri agris dandis adsignandis iudicandis, która zajmować się miała
przydzielaniem działek. Jej członkami zostali: sam Tyberiusz, jego brat
Gaius Grakchus (Gaius Sempronius Gracchus) oraz teść Appius
Claudius.
Mimo tego politycznego zwycięstwa Tyberiusz nie był w stanie
wymóc na senacie funduszy na finansowanie reformy. Przeforsował
więc przegłosowanie na zgromadzeniu plebiscytu, zgodnie z którym
na ten cel przeznaczone miały być ziemie pozostawione Rzymowi w
spadku przez króla Attalosa - Pergamon.
Tyberiusz chciał po raz drugi ubiegać się o urząd trybuna, ale
jego wrogowie podważyli legalność tej kandydatury, powołując się na
zakaz ponownego piastowania tego samego urzędu przed upływem
124
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

dziesięciu lat
Na posiedzeniu senatu padła propozycja nadania konsulom
szczególnych pełnomocnictw do obrony państwa oraz uznania
Tyberiusza i jego stronników za wrogów państwa (senatusconsul- tum
ultimum). Przewodniczący obradom konsul Publius Mucius Scaevola
nie poddał tego wniosku pod głosowanie, ponieważ uznał go za
niezgodny z prawem. Tymczasem Nazyka (Publius Cornelius Scipio
Nasica), pontifex maximus, dokonał rytualnego przeklęcia
grakchańczyków i opuścił posiedzenie na czele grupy senatorów.
Tyberiusz i wielu jego zwolenników zostali zamordowani. Sakralny
akt dokonany przez Nazykę stanowił bodziec do tej masakry.
Moc ustawy agrarnej Tyberiusza została osłabiona poprzez
przekazanie kompetencji komisji triumwirów konsulom. To po-
sunięcie w sposób znaczący spowolniło proces przydzielania działek
uprawnionym obywatelom.
W wyborach na urząd trybuna plebejskiego (tribunus plebis) na
123 roku p.n.e. zwyciężył młodszy brat Tyberiusza, Gaius.
Przeforsował on uchwalenie kolejnej lex Sempronia agraria, która
przywróciła komisję triumviri agris dandis adsignandis iudicandis.
Plan legislacyjny Gaiusa był jednak o wiele szerszy. Dopro-
wadził on do wybudowania w samym Rzymie ogromnych spichlerzy.
Przechowywano tam zboże, które było sprzedawane obywatelom po
cenie ustalonej przez państwo (frumentationes). Takie rozwiązanie
zapobiec miało okresowym brakom zboża ¡szerzącej się wtedy
spekulacji. Chcąc umożliwić zasiedlanie terenów znajdujących się
poza Italią, Gaius przeforsował też plebiscyt o tworzeniu kolonii
zamorskich.
Na mocy lex Sempronia iudiciaria dopuszczono ekwitów do
piastowania stanowisk sędziowskich w trybunałach karnych, co dotąd
stanowiło domenę senatorów. Los Tyberiusza stał się bodźcem do
uchwalenia ¡ex Sempronia de capite civis, na mocy której provocatio ad
populum przysługiwać miała także osobom, których działalność
polityczna zostałaby uznana przez urzędników lub senat za zdradę
stanu (perduellio) i która zakazywała orzekania kary śmierci przez
nadzwyczajne trybunały bez odwołania się do ludu.
Wreszcie, chcąc przedłużyć okres swojej trybuńskiej niety-
kalności (sacrosanctitas), Gaius doprowadził do uchwalenia plebiscytu
zezwalającego na powtórne piastowanie godności trybuna i sam
zwyciężył w wyborach na to stanowisko na 122 rok p.n.e.
Kolejne poczynania Gaiusa doprowadziły jednak dlo gwał-
• 125
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
townego spadku jego popularności. Próba założenia kolonii na terenie
dawnej Kartaginy została odebrana jako świętokradztwo: po zdobyciu
miasta przez Scypiona zostało ono zrównane z ziemią i przeklęte
przez rzymskich augurów. Na dodatek Gaius wystąpił z projektem
przyznania obywatelstwa rzymskiego Latynom, co lud, podburzany
przez przeciwne stronnictwo, uznał za zamach na swoje przywileje.
To pogrążyło Gaiusa w kolejnych wyborach.
Po zakończeniu kadencji ustała trybuńska nietykalność (so-
crosanctitaś), na co wrogowie Gaiusa tylko czekali. Na posiedzeniu
senatu konsul Lucius Opimius zaproponował uchwalenie
senatusconsultum ultimum. Projekt przeszedł, czyniąc grakchań-
czyków wrogami państwa (hostes rei publicae). Gaius i jego stronnicy
schronili się na Awentynie, ale większość z nich zginęła w walce z
siłami wysłanymi przez senat.
Skutki plebiscytu agrarnego złagodzono, znosząc zakaz alienacji
przydzielanych ziem oraz umożliwiając osobom posiadającym tereny,
których powierzchnia przekraczała wyznaczony limit, zatrzymanie
gruntów w zamian za wnoszenie opłaty zwanej vectigal. Wreszcie
zrezygnowano i z tych opłat, a posiadanie ager publicus przekształcono
we własność.

3.15.2. REFORMA WOJSKOWA MARIUSZA

W 108 roku p.n.e. konsulem został Gaius Mariusz, ekwita,.nie-


wywodzący się z rodziny senatorskiej. Osiągnięcie tak wysokiego
urzędu przez człowieka spoza elity politycznej (homo novus) było
126
________ ____________________ ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA________________________________

rzadkością. Mariusz otrzymał dowództwo w toczonej aktualnie


wojnie z numidyjskim królem, Jugurtą. Co niespotykane, dostał od
senatu zgodę na prowadzenie ochotniczego zaciągu do wojska.
Zgłaszać mogli się także obywatele spoza pięciu Idas majątkowych,
nieposiadający majątku [capite censf). Był to początek przemiany armii
rzymskiej w wojsko zaciężne, nastawione na zdobywanie łupów
wojennych, wierne nie republice, a swemu wodzowi.
To tak zwane wojsko mariańskie stoczyło pod komendą Ma-
riusza jeszcze dwie zwycięskie kampanie z Germanami, zapewniając
swojemu wodzowi ogromną popularność i kolejne konsulaty w latach
104-100 p.n.e„ co było pogwałceniem zasad wprowadzonych w lex
Villia annalis. Weterani armii Mariusza otrzymali nadziały ziemi w
Afryce. Takie wynagrodzenie za służbę stało się regułą w
późniejszych latach.

3.15.3. QUAESTIONES PERPETUAE

Za trybunatu Gaiusa Grakcha obsada stanowisk sędziowskich w


trybunałach karnych stanowiła punkt zapalny w walce popularów z
optymatami.
Prawo obywateli rzymskich do provocatio ad populum do-
prowadziło do wykształcenia się procesu karnego odbywanego na
zgromadzeniach ludowych. Na początku II wieku p.n.e. zaczęły
jednak powstawać nadzwyczajne trybunały, którym przewodniczyli
urzędnicy, najczęściej pretor, a na ławach sędziowskich zasiadali
senatorowie. Takie quaestiones extraordinariae powoływał senat w
konkretnych przypadkach popełnienia przestępstwa, a nie na stałe.
Jako pierwsze powstawały quaestiones repetunda- rum zajmujące się
wyrokowaniem w sprawach o zdzierstwa dokonywane przez
urzędników w prowincjach. Bodźcem do ich tworzenia były skargi
mieszkańców prowincji. W 149 roku p.n.e. na mocy lex Calpurnia
repetundarum utworzono stały trybunał quaestio perpetua repetundarum,
w którym sędziami byli senatorowie. To oni orzekali o winie
oskarżonego. Karą był zwrot zagrabionego mienia.
Powstawanie quaestiones perpetuae naruszało prawo do provocatio.
Dlatego właśnie Gaius Grakchus doprowadził do uchwa-
127
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
.A

lenia w 123 roku p.n.e. lex Sempronia de capite civis, zgodnie z którą
kompetencja powoływania trybunałów przeszła w ręce zgromadzenia
ludowego. Przeforsowana za jego trybunatu lex Acilia przekazała
piastowanie funkcji sędziów w quaestio repetun- darum ekwitom.
Dodatkowo kara została zwiększona dó podwójnej wartości szkody
(in duplum), a oskarżający cudzoziemiec {peregri- nuś) otrzymywał
obywatelstwo rzymskie.
Kolejne ąuaestiones perpetuae powstawały na mocy leges i
zajmowały się zawsze jednym przestępstwem, na przykład quaestio de
ambitu - przekupstwami wyborczymi, quaestio ínter venéficos -
trucicielstwem.

3.15.4. WOJNA ZE SPRZYMIERZEŃCAMI

Posiadanie obywatelstwa rzymskiego miało w Rzymie, zwłasz-


cza w najdawniejszym okresie, ogromne znaczenie. Tylko obywatele
rzymscy mieli uprawnienia tak w świetle prawa cywilnego, jak i
karnego {ius provocationis) czy publicznego [im suffragii, ius honorum,
nadział gruntów).
W I wieku p.n.e. ludność italska niemająca obywatelstwa
rzymskiego domagała się nadania tego przywileju z dwóch przyczyn.
Po pierwsze, ekonomicznej - Italikowie sprzeciwiali się wszelkim
nowym projektom agrarnym, bo zamożniejsi z nich tracili ager
publicus przez nich użytkowany, a ubożsi nie otrzymywali nadziałów.
Po drugie, dojrzał też problem równouprawnienia politycznego, gdyż
sprzymierzeńcy italscy brali udział w wojnach prowadzonych przez
Rzym, pełnili służbę w armii, a nie mieli żadnego głosu w sprawach
państwowych.
Postulat nadania obywatelstwa rzymskiego mieszkańcom Italii
pojawiał się co pewien czas w programach polityków. Gaius
Grakchus utracił jednak poparcie ludu właśnie dlatego, że taki projekt
wysunął. Dlaczego? Otóż rzymski proletariat był bardzo dumny ze
swoich przywilejów politycznych: z prawa wyborczego, ze swej roli
ustawodawczej. Demagodzy z obozu przeciwnego z łatwością
przekonywali tych ludzi, że nadanie praw obywatelskich większej
liczbie ludności uszczupli ich przywileje.
W 91 roku p.n.e. trybunem plebejskim został Marek Drusus
128
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

(.Marcus Livius Drusus), polityk z obozu optymatów. Jednym z głów-


nych postulatów jego programu było właśnie rozszerzenie oby-
watelstwa rzymskiego na Italików. Projekt odnośnego plebiscytu nie
został nawet poddany pod głosowanie, a samego Drususa
skrytobójczo zamordowano w jego własnym domu.
Hasłem do ogólnego powstania stały się wypadki w Ascu- lum,
gdzie podczas rozruchów w teatrze został zabity pretor, a następnie
wymordowano wszystkich przebywających w mieście Rzymian. Do
powstańców z Asculum przyłączyły się wszystkie ludy środkowej i
południowej Italii. Po stronie Rzymu opowiedzieli się tylko
Etruskowie i Umbrowie. Armia sprzymierzeńców liczyła 100 tys.
ludzi, dlatego też Rzymianie wezwali na pomoc sojuszników spoza
Italii. Jednocześnie jesienią 90 roku p.n.e. na wniosek konsula
Lucjusza Juliusza Cezara [Lucius Iulius Caesar) została uchwalona lex
lulia de societate Latinis et sociis danda, nadająca obywatelstwo
wszystkim Italikom, którzy nie przyłączyli się do powstańców. Było
to jednak zbyt małe ustępstwo ze strony Rzymu i dlatego rok później,
czyli w 89 roku p.n.e., uchwalono nową ustawę lex Plautia Papiria,
która otwierała drogę do obywatelstwa już nie tylko lojalnym dotąd,
ale w praktyce wszystkim mieszkańcom Italii, a dokładniej tym,
którzy w ciągu sześćdziesięciu dni złożą broń. Dopiero po uchwaleniu
tej ustawy walki stopniowo zamierały i w zasadzie wszyscy
mieszkańcy Italii stali się obywatelami. Spis obywateli rzymskich w
86 roku p.n.e. wykazał, że cives Romani było 463 tys.
Obie ustawy o nadaniu obywatelstwa Italikom określa się
wspólną nazwą lex lulia et Plautia Papiria.

3.15.5. DYKTATURA SULLI

Konsulat na 88 rok p.n.e. przypadł w udziale Lucjuszowi Kor-


neliuszowi Sulli [Lucius Cornelius Sulla) i Pompejuszowi Rufusowi
[Quintus Pompeius Rufus) z obozu optymatów. Trybunem plebejskim
został tymczasem radykalny popular, Sulpicjusz [Publius Sulpicius
Rufus), który poddał pod głosowanie trzy kontrowersyjne rogationes.
Pierwsza z nich dotyczyła odwołania z wygnania stronników
Drususa, druga - wykluczenia z senatu senatorów zadłużonych
ponad wyznaczony poziom. Trzeci projekt zakładał rozmieszczenie
nowych obywateli, Italików, we wszystkich trzydziestu pięciu tribus,
a nie, jak chcieli optymaci, jedynie w czterech tribus miejskich. Mimo
protestów konsulów zgromadzenie uchwaliło te plebiscyty, a Sulla i
Pompejusz Rufiis musieli uciekać przed rozjuszonym tłumem.
Korzystając z okazji, Sulpicjusz wystąpił z czwartym projektem,
129
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA
zakładającym odebranie Sulli imperium i nadanie Mariuszowi -
niesprawującemu aktualnie żadnego urzędu - namiestnictwa Azji i
dowództwa w wojnie z Mitrydatesem. Projekt został uchwalony, ale
Sulla nie zamierzał się poddać.
Zebrał wojsko i zbrojnie wkroczył do Rzymu, nakłaniając senat
do uchwalenia senatusconsultum ultimum. Na jego podstawie
zamordowano Sulpicjusza, a Mariusz musiał ratować się ucieczką.
Wszystkie plebiscyty uchwalone na wniosek Sulpicjusza zostały
odwołane, a sam Sulla wyruszył do Azji na wojnę z Mitrydatesem.
Pod nieobecność Sulli władzę w Rzymie przejęli popularzy, z
Cynną (Lucius Cornelius Cinna) na czele. W 83 roku p.n.e. Sulla
powrócił do Italii na czele armii. Doprowadziło to do wybuchu wojny
domowej. W rok później Sulla zajął Rzym.
Obaj konsulowie z 82 roku p.n.e. zginęli. W takiej sytuacji senat
tradycyjnie powołał interrexa, którego zadaniem było
przeprowadzenie nowych wyborów konsularnych. Powołany na to
stanowisko Lucjusz Waleriusz Flakkus (Lucius Valerius Flac- cus)
zadziałał jednak w sposób bezprecedensowy i na zwołanym
zgromadzeniu nie przeprowadził wyborów, ale poddał pod gło-
sowanie lex Valeria de Sulla dictatore, na mocy której Sulla otrzymał
urząd dictator legibus scribundis et rei publicae consti- tuendae. Ustawa ta
była jawnie sprzeczna z prawem republikańskim: dyktatora powołać
powinien przecież jeden z konsulów po zasięgnięciu rady senatu, i to
na czas ograniczony, najwyżej sześć miesięcy. Od wyroków Sulli nie
przysługiwała też provocatio, co było niezgodne z zasadmi
wprowadzonymi na mocy leges Por- ciae i lex Sempronia de capite civis.
Natychmiast po objęciu urzędu Sulla ogłosił proskrypcje. Osoby,
które znalazły się na listach proskrypcyjnych, pozbawia-
130
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

no majątku i każdy mógł je bezkarnie zabić. Przejęte w ten sposób


majątki wystawiano na sprzedaż na publicznych licytacjach, gdzie
często kupowane były za bezcen. Nietrudno się domyślić, że otwierało
to drogę do rozlicznych nadużyć.
Podstawowym celem Sulli było zapewnienie przewagi poli-
tycznej członkom arystokracji senatorskiej. Dlatego też podwoił
liczebność senatu (z trzystu na sześciuset członków) i uregulował
cursus honorum [w lex Cornelia de magistratibuś). Zdecydowanie
uszczuplił władzę trybunów plebejskich. Zgodnie z lex Cornelia de
tribunicia potestate wszystkie projekty plebiscytów wysuwane przez
trybunów musiały zostać zatwierdzone przez senat, trybunom
odebrano prawo intercessio, a po sprawowaniu trybunatu nie można
już było ubiegać się o inne urzędy. Historyk Velleius Paterculus
określił sullański trybunat jako imago sine re - „cień bez samego
przedmiotu”.
Sulla zajął się też sprawą ąuaestiones perpetuae, rezerwując
stanowiska sędziowskie dla senatorów oraz wydając wiele ustaw
regulujących poszczególne przestępstwa i tworzących nowe try-
bunały: lex Cornelia de sicariis et veneficis dotyczyła różnych typów
zabójstwa, lex Cornelia de falsis - przestępstwa sfałszowania
testamentu, lex Cornelia de maiestate - zdrady stanu, lex Cornelia de
iniuhis - naruszenia nietykalności cielesnej przez pobicie, wychłostanie
lub najście domostwa.
Sulla sam siebie uważał za wybrańca Fortuny, obrał sobie
przydomek Felix. Jego dyktatura zakończyła się w 79 roku p.n.e.
Urząd złożył dobrowolnie, uznając swoją misję naprawy republiki za
zakończoną i wycofał się z życia publicznego. Niedługo potem zmarł.
Jeszcze przed śmiercią Sullę spotkał dotkliwy zawód polityczny.
Otóż konsulem na 78 roku p.n.e. został, obok typowego optymaty
Katulusa (Quintus Lutacius Catulus), radykalny polityk z obozu
popularów, Lepidus (Marcus Aemilius Lepiduś). Obaj konsulowie
toczyli zaciętą walkę. Lepidus próbował obalić system sullański, w
czym przeszkadzał mu Katulus wraz z pozostałymi senatorami.
Ostatecznie wydano senatusconsultum ultimum, ogłaszając Lepidusa
wrogiem państwa. Uciekł on na Sardynię, gdzie zmarł.
W 70 roku p.n.e., za konsulatu Pompejusza (Gnaeius Pompe- iuś) i
Krassusa [Marcus Licinius Crassus), na mocy lex Pompeia Licinia de
tribunicia potestate przywrócono trybunom plebejskim kompetencje
131
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

przysługujące im przed dyktaturą Sulli.

3.15.6. POWSTANIA NIEWOLNIKÓW

Gwałtowne pogorszenie sytuacji niewolników w erze rzymskich


podbojów nieuchronnie doprowadzić musiało do buntów.
Największym z nich było powstanie Spartakusa, ale nie był to
pierwszy taki zryw.
Do wielkich powstań dochodziło już wcześniej na Sycylii, gdzie
wielcy posiadacze ziemscy dysponowali ogromną liczbą niewolni-
ków, których traktowali niezwykle okrutnie. W latach 136-132 p.n.e.
trwało tak zwane pierwsze powstanie sycylijskie, na czele którego
stanął Eunus, który przyjął tytuł królewski i stworzył organizację
państwową. Dopiero po czterech latach Rzymianom udało się stłumić
ten bunt. W104 roku p.n.e. wybuchło drugie powstanie sycylijskie, w
którym królem obwołano niejakiego Tryfona. Powstańców pokonano
dopiero w 101 roku p.n.e„ a na przyszłość zakazano sycylijskim
niewolnikom noszenia broni.
W 73 roku p.n.e. ze szkoły gladiatorów w Kapui uciekła grupa
niewolników pod wodzą Traka Spartakusa. Schronili się oni na
stokach Wezuwiusza, a ich siły powiększały się bardzo szybko.
Dołączali do nich nie tylko zbiegli niewolnicy, ale i ludzie wolni
żyjący w skrajnej nędzy. Armia Spartakusa zdołała pokonać wysyłane
przez Rzym wojska i zająć całą Kampanię. Dopiero w 71 roku p.n.e.
poniosła klęskę w bitwie z armią Krassusa. Tych, którym udało się
uciec, pokonał powracający z Hiszpanii Pompe- jusz. Obaj zwycięscy
wodzowie powrócili do Rzymu, gdzie osiągnęli konsulat na 70 rok
p.n.e.

3.15.7. W STRONĘ TZW. PIERWSZEGO TRIUMWIRATU

Człowiekiem numer jeden rzymskiej sceny politycznej stał się


Pompejusz, który przyjął przydomek Magnus - Wielki. W 67 roku
p.n.e. na mocy lex Gabinia przyznano mu na trzy lata imperium
proconsular obejmujące obszar całego Morza Śródziemnego i
przydzielono dwadzieścia legionów wojska i pięćset okrętów. Rzym
był od wielu lat nękany przez piratów, których działalność prawie
uniemożliwiała spokojną żeglugę. Było to katastrofalne dla państwa,
132
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

ponieważ jego przetrwanie w dużej mierze zależało od dostaw zboża


z zamorskich prowincji. Pompejusz potrzebował zaledwie trzech
miesięcy, aby rozprawić się z piratami i zaprowadzić porządek na
morzu.
Na mocy lex Manilia (66 rok p.n.e.) rozszerzono więc zasięg jego
imperium na obszar prowincji wschodnich, gdzie trwała wojna z
Mitrydatesem.
Tymczasem w Rzymie konsulat na 63 rok p.n.e. objął homo novus,
człowiek wywodzący się z rodziny ekwickiej, wybitny orator, Cycero
(Marcus Tullius Cicero). Wykrył on spisek mający na celu obalenie
władzy państwowej. Na czele sprzysiężenia stali zubożali arystokraci,
którzy nic już nie mieli do stracenia: Katyli- na (Lucius Sergius
Catiłina), wielki przegrany wyborów konsularnych, a także usunięty z
senatu Lentulus (Publius Cornelius Lentulus Sura). Cycero wygłosił
cztery płomienne mowy, tak zwane katylinarki, którymi skłonił senat
do wydania senatuscon- sultum ultimum przeciwko spiskowcom.
Lentulus i inni sprzysię- żeni wywodzący się ze znamienitych rodów
zostali straceni, a sam Katylina, który wcześniej opuścił Rzym, zginął
wraz ze swoimi stronnikami w bitwie pod Pistorią, pokonany przez
armię wysłaną przez senat. Cycero został wybawcą republiki.
Pompejusz powrócił z Azji jako zwycięzca i w 61 roku p.n.e.
senat przyznał mu prawo do odbycia triumfu. Optymaci uznali
jednak, że jego pozycja polityczna stała się zbyt silna i dlatego
weteranom jego armii nie przydzielono działek ziemi.
Takie nastawienie senatu skłoniło Pompejusza do sprzy-
mierzenia się z dwiema innymi potężnymi postaciami sceny
politycznej. Krassus, pogromca Spartakusa i najbogatszy człowiek
Rzymu, oraz Cezar (Gaius Iulius Caesar), młody arystokrata, bardzo
popularny i obiecujący polityk, zawarli z Pompeju- szem
porozumienie o współpracy. Odtąd w republice nie mogło się zdarzyć
nic bez ich przyzwolenia. Powstał pierwszy trium- wirat, był jednak
ciałem nieformalnym, gdyż nie miał umocowania w prawie.
Zgodnie z tym porozumieniem jednym z konsulów na 59 rok
p.n.e. został Cezar. Przedłożył on projekty ustaw - leges Iuliae agrariae -
na mocy których miano nadać ziemie weteranom pom- pejańskim
oraz rozdystiybuować tereny położone w Kampanii, przy czym
pierwszeństwo nadziałów mieli ojcowie z trójką synów. Głosowanie
nad tymi ustawami uniemożliwić chciał kolega Cezara na urzędzie,
133
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Bibulus {Marcus Calpurnius Bibuluś), ale usunięto go siłą. Przez dalszą


część kadencji Bibulus trzymał się z dala od forum. Zamknął się w
domu, twierdząc, że znaki bogów są niepomyślne, i negując w ten
sposób legalność wszelkich aktów uchwalanych na wniosek Cezara
(obnuntiatio). Rzymianie kwitowali to dowcipem, że rok ten był rokiem
konsulatu Cezara i Juliusza.
Dzięki poparciu Pompejusza Cezar otrzymał następnie na-
miestnictwo trzech prowincji [Gallia Cisalpina, Illiria i Gallia Nar-
bonensis) na pięć lat, a także powierzono mu dowództwo nad czterema
legionami. W ten sposób rozpoczęła się słynna wojna galijska.
Jednym z trybunów na 58 rok p.n.e. został Klodiusz [Publius
Clodiuś), arystokrata z rodu Klaudiuszów, który przez adrogatio
wstąpił w szeregi plebsu, radykalny polityk z obozu popularów.
Wynikiem jego działalności było darmowe rozdawnictwo zboża
wśród plebsu {lex Clodia frumentaria). Doprowadził on także do
wygnania Cycerona, którego oskarżył o bezprawne zabicie obywateli
rzymskich podejrzanych o udział w spisku Katyliny. Klodiusz
zorganizował zbrojne bandy, przy pomocy których terroryzował
Rzym.
Triumwirowie spotkali się tymczasem w 56 roku p.n.e. na
zjeździe w Lucca, aby potwierdzić porozumienie. Zgodnie z ich
ustaleniami konsulat w kolejnym roku objęli Pompejusz i Kras- sus,
przy czym doprowadzili oni do przedłużenia namiestnictwa Cezara
na kolejnych pięć lat, a sami objęli zarząd Hiszpanii [Pompejusz) i
Syrii (Krassus).
Kruchą równowagę sił między nimi naruszyła śmierć Kras- susa
podczas walk w prowincji. Konflikt między Cezarem a Pom-
pejuszem stał się nieunikniony.
134
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

3.15.8. WOJNA DOMOWA I DYKTATURA CEZARA

Rok 52 p.n.e. rozpoczął się dla Rzymian w sposób wyjątkowy. Z


powodu ciągłych walk band ulicznych pod wodzą Klodiusza i Milona
[Titus Annius Milo) nie zdołano przeprowadzić wyborów
konsularnych. Senat wyznaczał zatem kolejnych interreges. Zupełny
chaos zapanował w mieście, kiedy Klodiusz został zamordowany w
przypadkowym starciu z ludźmi Milona. Wzburzony tłum podpalił
kurię senacką, na co senat zareagował w sposób niezwykły. Odwołał
się mianowicie do Pompejusza, wyznaczając go jedynym na ten rok
konsulem: consul sine collega. Było to posunięcie jawnie sprzeczne z
zasadą kolegialności urzędów, ale senatorowie chcieli uniknąć
stosowania tytułu dyktatora, pamiętając jeszcze czasy Sulli.
Pompejusz dopilnował wydania kilku ustaw mających na celu
ograniczenie władzy Cezara. Przede wszystkim, kandydat na urząd
musiał być odtąd osobiście obecny w Rzymie. Cezar chciał się
tymczasem ubiegać o konsulat zaocznie, aby nie musieć zdawać
dowództwa nad armią.
W 49 roku p.n.e. senat wydał przeciwko Cezarowi, który nie
chciał zrezygnować z godności namiestnika Galii, senatusconsul- tum
ultimum. Cezar na czele legionów przekroczył jednak granicę Italii -
rzeczkę Rubikon - i ruszył w kierunku Rzymu. Senat i sam Pompejusz
uciekli z miasta. Cezar został panem Italii, ale nie był to jeszcze koniec
wojny domowej. Walki trwały dalej: w Hiszpanii, Afryce, wreszcie w
Tessalii, gdzie w sierpniu 48 roku p.n.e. Cezar ostatecznie pokonał
Pompejusza w bitwie pod Farsalos. Pompejusz usiłował jeszcze
zwrócić się o pomoc do egipskiego króla Ptolemeusza, ale został
zamordowany przez jego ludzi.
Od tego momentu Cezar piastował jednocześnie dyktaturę i
konsulat, w 45 roku p.n.e. został wybrany na konsula sine collega, a rok
później powierzono mu nieograniczoną w czasie dyktaturę {dictator in
perpetuum). Przysługiwała mu także nietykalność trybuńska oraz
praefectura morum, czyli obowiązek czuwania nad obyczajami, który
dotychczas ciążył na cenzorach. Wyznaczał kandydatów na wszystkie
urzędy, poza konsulatem, sprawował też od młodzieńczych lat
godność pontifex maximus. Teraz nadano mu tytuł imperator oraz pater
patriae, czyli ojca ojczyzny. Towarzyszyło mu aż siedemdziesięciu
Iiktorów. Ofiarowaną mu przez lud koronę królewską odrzucił.
135
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

Cezar zwiększył liczebność senatu do dziewięciuset członków,


dopuszczając do niego ekwitów, a także przedstawicieli elity
municypalnej. Wprowadził dodatkowy urząd, aediles ceria- les,
zajmujący się rozdawnictwem zboża, a także zreformował kalendarz.
W Idy marcowe (15 III) 44 roku p.n.e. na posiedzeniu senatu
odbywającym się w Kurii Pompejusza Cezar został zamordowany.
Przywódcami spisku na jego życie byli Brutus (Marcus Iunius Brutus) i
Kasjusz (Gaius Cassius Longinus).

3.15.9. UPADEK REPUBLIKI

Zabójcy Cezara byli przekonani, że uda im się przywrócić w


Rzymie ustrój republikański. Zmiany w państwie zaszły już jednak na
tyle daleko, że było to niemożliwe. Konsul Marek Antoniusz (Marcus
Antonius) zdołał nastawić lud przeciwko spiskowcom, zmuszając tym
Brutusa i Kasjusza do ucieczki z miasta.
Tymczasem na mocy otwartego testamentu Cezara spadkobiercą
dyktatora został Oktawiusz {Octavius), zaledwie dwudziestoletni
młodzieniec, który uzyskał pełne poparcie senatu, z Cyceronem na
czele. Senatorowie bali się Antoniusza i byli przekonani, że tak
młodym człowiekiem jak Oktawiusz łatwo da się kierować. Zgodnie z
postanowieniami senatusconsultum ultimum konsulo- wie oraz
Oktawiusz w randze propretora wydali Antoniuszowi bitwę pod
Mutiną i pokonali go. Jeden z konsulów zginął, drugi, ciężko ranny,
zmarł nieco później. Oktawiusz wykorzystał to i powrócił do Rzymu
na czele armii, po czym doprowadził do wybrania go, do końca
kadencji, na opróżniony urząd konsula {consul suffectus).
Chcąc uczynić zadość wszelkim formalnościom, przeprowadził
symbolicznie swoją adrogatio na comitia curiata, które już wtedy
zastępowało trzydziestu Iiktorów reprezentujących poszczególne
kurie. Adrogatio była symboliczna, bo przecież pater adrogujący, czyli
przyjmujący do rodziny Cezar, już nie żył. Dzięki niej mógł jednak
uważać się za syna Cezara i nazywać się odtąd Gaius Iulius Caesar
Octavianus. Natychmiast doprowadził też do powołania ąuaestio
zajmującej się sądzeniem zabójców dyktatora.
Senat odwrócił się od Oktawiana, widząc w nim człowieka
niebezpiecznego i żądnego władzy. Młodzieniec sprzymierzył się
zatem z niedawnym pokonanym spod Mutiny, Antoniuszem, oraz z
136
ROZDZIAŁ H I. REPUBLIKA

Lepidusem (Marcus Aemiłius Lepidus), dowódcą w armii Cezara.


Porozumienie to miało charakter jawny: na mocy lex Titia z 43 roku
p.n.e. Oktawian, Antoniusz i Lepidus otrzymali oficjalnie nad-
zwyczajny urząd triumviri rei publicae constituendae na pięć lat. Był to
faktycznie drugi triumwirat, choć formalnie, zgodnie z prawem [de
lege), pierwszy.
Triumwirowie za cel postawili sobie wyeliminowanie prze-
ciwników politycznych. Ogłosili proskrypcje, których ofiarą padł
między innymi Cycero. Wydali też wojnę zabójcom Cezara: Brutus i
Kasjusz zginęli w 42 roku p.n.e. w bitwie pod Filippi.
Antoniusz, zafascynowany kulturami wschodnimi i żądny
władzy, dążył do utworzenia systemu zależnych od Rzymu wschod-
nich królestw, którymi mógłby zarządzać. Dostarczyło to Okta-
wianowi pretekstu do oskarżenia go o zdradę republiki. Nie
posłużono się tym razem senatusconsultum ultimum. Rzym wy-
powiedział wojnę Egiptowi, z którym Antoniusz był silnie związany
(w dużej mierze przez osobę królowej Kleopatry).
Ostateczna rozgrywka miała miejsce w bitwie morskiej pod
Akcjum w 31 roku p.n.e. Oktawian odniósł tam zdecydowane
zwycięstwo. Antoniusz i Kleopatra uciekli, ale wkrótce popełnili
samobójstwo. W rok później Egipt stał się prowincją rzymską.
Oktawian przywrócił w 27 roku p.n.e. ustrój republikański. W
uznaniu tego kroku senat przyznał mu tytuł imperator Augustus.
Oznaczało to, paradoksalnie, początek nowego ustroju w dziejach
Rzymu: pryncypatu.

3.15.10. PRZYCZYNY UPADKU REPUBLIKI

Analizując ustrój republiki rzymskiej, Polibiusz podkreślał, że


jego największą zaletą jest równowaga między poszczególnymi
składnikami władzy: konsulami, stanowiącymi element mo-
narchiczny, senatem, będącym elementem arystokratycznym i
demokratycznymi zgromadzeniami. Każdy składnik miał wpływ na
inne, mógł kontrolować i w razie potrzeby hamować ich działania.
Dopóki tę równowagę udawało się utrzymać, ustrój funkcjonował
znakomicie, jej naruszenie natomiast miało nieodwracalne skutki.
Każda zmiana ustrojowa, nawet z pozoru nic nieznacząca, z
perspektywy może być postrzegana jako drobny krok w kierunku
137
ROZDZIAŁ III. REPUBLIKA

zburzenia tej misternej sieci zależności. Zmiany takie często


spowodowane były stanem zagrożenia, któremu nie umiano w danej
chwili inaczej zapobiec. Nigdy jednak raz wprowadzony wyjątek nie
pozostawał jedynym na długo. Na przykład przeprowadzona przez
Tyberiusza Grakcha uchwała o odwołaniu z urzędu jego kolegi
wydawała się jedynym sposobem ominięcia jego intercessio, w
praktyce jednak stanowiła groźny precedens, w dużej mierze
niweczący trybuńską sacrosanctitas. Podobnie przeniesienie funkcji
nadawania nadzwyczajnych uprawnień wodzom (imperia
extraordinaria) z senatu na zgromadzenia ple- bejskie służyło
prywatnym interesom ambitnych jednostek, a nie republice.
Zawiesżenie prawa do provocatio na czas obowiązywania
senatusconsultum ultimum także stanowiło pogwałcenie podstawowych
zasad ustrojowych. Bardzo znaczące były również wszelkie
naruszenia zasad sprawowania urzędów: kolegialności przy wyborze
cónsul sine collega czy kadencyjności w przypadku dyktatury Sulli.
Wszystkie te, na pierwszy rzut oka drobne, zmiany spowodowały
zburzenie delikatnej równowagi między poszczególnymi elementami
ustroju. Ponieważ zabrakło hamulców, władzę z łatwością mogła
przejąć jedna osoba.
ROZDZIAŁ IV
ROZDZIAŁ IV

PRYNCYPAT

4.1. TRADYCJE REPUBLIKAŃSKIE PRYNCYPATU

Twórcą ustroju zwanego pryncypatem był Oktawian, spadko-


bierca Cezara. Po jego śmierci dzięki poparciu senatu, a następnie w
wyniku porozumienia z Lepidusem i Antoniuszem (z 43 roku
p.n.e.), zwanego drugim triumwiratem, stopniowo przygotowywał
grunt do przejęcia władzy. Po pokonaniu Antoniusza w bitwie pod
Akcjum w 31 roku p,n.e., Oktawian rządził państwem rzymskim
niepodzielnie, aż do śmierci w 14 roku n.e., zarazem głosząc hasła
przywrócenia świetności republiki i powrotu do dawnych obycza-
jów. Wykorzystał umiejętnie stare elementy ustroju republikań-
skiego, czyli senat i magistratury. Jednocześnie pozbawiał znaczenia
te instytucje, które najsilniej były związane ze strukturą miasta- -
państwa, takie jak zgromadzenia ludowe. Pod hasłami przywrócenia
dawnego ustroju skupił w swoim ręku pełnię władzy.
W czasie wojny domowej i bezpośrednio po jej zakończeniu (w
latach 32-28 p.n.e.) nadzwyczajna władza Oktawiana miała jeszcze
nieokreślony charakter. Była jakby przedłużeniem funkcji triumwira.
Powracając w glorii zwycięzcy do Italii latem 29 roku p.n.e.,
dysponował siłami zbrojnymi całego państwa. Zachował nad nimi
imperium militare. Dawało mu ono gwarancję utrzymania pokoju.
Wyrazem jego intencji było ogłoszenie amnestii i odwołanie
wszystkich sprzecznych z prawem zarządzeń. Kładąc kres
konfliktom wewnętrznym, konfiskatom i represjom, zapowiadał
przywrócenie dawnych obyczajów (mores maiorum). Wojny domowe
i proskrypcje przetrzebiły mocno starą rzymską nobilitas, a
zaniechanie zemsty nad niedobitkami przeciwników politycznych
przyniosło mu powszechne uznanie. Zrodziło się nawet
przekonanie, że sprawuje władzę za zgodą ogółu obywateli.
W 27 roku p.n.e. Oktawian dokonał lustrum obywateli rzym-
skich i ułożył nową listę senatorów. Na pierwszym miejscu listy
140
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

umieścił siebie, stąd princeps senatus i określenie całego ustroju


pryncypatem. Jednakże tytuł princeps, tak często występujący w
pismach jurystów na określenie cesarza, nigdy nie był oficjalnym
tytułem.
Na posiedzeniu senatu w 27 roku p.n.e. Oktawian zrzekł się
jednak nadzwyczajnych uprawnień, które otrzymał jako trium- wir
w 43 roku p.n.e., i zadeklarował przywrócenie ustroju repu-
blikańskiego. Na usilną prośbę, z udawaną niechęcią, zgodził się
przyjąć władzę i dzielić ją z senatem. Otrzymał za to od senatu
zaszczytny tytuł Augustus, którym zastępował własne imię
Octavianus. Zwano go też odtąd Imperator Caesar Augustus Drn filius -
Imperator Cezar August, syn Boskiego [Juliusza].
Podział władzy między senatem a princepsem znalazł od-
zwierciedlenie w zarządzaniu prowincjami. Senat otrzymał zarząd
prowincji wewnętrznych, a więc niezagrożonych i od dawna - od III
i II wieku p.n.e. - mocno powiązanych z Rzymem. W prowincjach
tych nie stacjonowało wojsko, z wyjątkiem jednego legionu w Afry-
ce. August natomiast otrzymał zarząd nad prowincjami świeżo zdo-
bytymi i niedawno włączonymi przez Cezara, Pompejusza czy przez
siebie do państwa rzymskiego. Były to ważne strategiczne prowincje,
wymagające utrzymywania stałej załogi wojskowej.
Stopniowo na senat przeszły wybory urzędników - magi- stratus,
choć decydujący wpływ na ich dobór miał princeps, który oficjalnie
mógł polecać swoich kandydatów (miał on ius com- mendationiś). Od
czasów Augusta senatusconsulta dotyczące prawa prywatnego
nabrały mocy ustaw. Działo się to kosztem zgromadzeń ludowych,
rzadziej zwoływanych i mniej pewnych. Jurysdykcji senatu
podlegały wszelkie przestępstwa popełnione przez senatorów i
członków ich rodzin. Senat zarządzał też skarbem (aerarium Saturni),
do którego wpływały dochody z prowincji senackich, główne
dochody z prowincji cesarskich szły jednak do skarbu cesarskiego
(fiscus).

4.2. STRUKTURA SPOŁECZNA W OKRESIE PRYNCYPATU

W okresie pryncypatu państwo rzymskie powiększyło swoje


terytorium do 3,5 min km2, wychodząc nawet poza obszar basenu
141
ROZDZIAŁ IV, PRYNCYPAT

Morza Śródziemnego. Na północy granica sięgała aż do dzisiejszej


Szkocji, na północnym wschodzie przekroczyła nawet lewy brzeg
Dunaju oraz sięgała po Ren, a na południowym wschodzie przej-
ściowo aż Eufratu. W III wieku n.e. jednak rozpoczyna się kryzys
Imperium Romanum. W wyniku walk politycznych i militarnych
następuje upadek.gospodarczy i utrata części terytorium państwa,
na przykład Dacji czy - na pewien czas - także Galii.
Liczba ludności państwa w czasie pryncypatu wzrosła nie-
pomiernie. Na Półwyspie Apenińskim za Augusta żyło według
szacunków około 7,5 min ludzi, w tym 3 min niewolników, w pro-
wincjach zaś - około 40 min. Za Trajana ludność całego państwa
liczyła już około 50 min, a za następnych cesarzy sięgała nawet 60-80
min. Natomiast samych obywateli rzymskich, którzy jeszcze w I
wieku n.e. mieszkali głównie w Italii, było około 5 min. Armia
rzymska za pryncypatu liczyła 350-400 tys. żołnierzy.
Za pryncypatu nastąpił też rozwój miast, zwłaszcza w za-
chodniej, zacofanej części państwa. Najczęściej liczyły one około 3-5
tys. mieszkańców, rzadziej 10-15 tys. W Kolonii i Trewirze żyło 50-
100 tys. mieszkańców, a w Aleksandrii i Antiochii nad Orantesem
oraz w Kartaginie nawet 200-300 tys. W Rzymie liczbę mieszkańców
jedni szacują na liczbę między 500 a 700 tys., drudzy - nawet na
milion. Urbanizacja, obok osadnictwa wojskowego, przyczyniła się
najbardziej do romanizacji całego Zachodu, Wschód, o znacznie
silniejszej kulturze hellenistycznej, nie uległ romanizacji nawet po
wydaniu przez cesarza Karakallę w 212 roku Constitutio Antoniniana,
nadającej w zasadzie wszystkim wolnym osiadłym mieszkańcom
imperium obywatelstwo rzymskie.
W okresie pryncypatu nastąpiło dalsze rozwarstwienie spo-
łeczeństwa. Warstwę wyższą stanowiła nowa nobilitas ze stanu
senatorsldego (ordo senatorius) i ekwickiego (ordo eąuester) oraz
członkowie rad miejskich (ordo decurionum). Warstwa średnia
składała się ze średniego szczebla dowódców armii, kupców,
rzemieślników i rolników. Do warstwy zaś niższej wchodził plebs
wiejski (plebs rustica) i plebs
miejski (plebs urbana).

ii: f
142
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

4.2.1. STAN SENATORSKI

Olbrzymie fortuny i doświadczenie w zarządzaniu państwem


nadal umożliwiały senatorom sprawowanie władzy, choć ich
znaczenie polityczne było niepomiernie mniejsze niż w okresie
późnej republiki. Po wojnach domowych w I wieku p.n.e. ostało się
niewielu nobilów z dawnych rodów rzymskich, część bowiem
zginęła, część usunięto z senatu. Celem obsadzenia wakatów za
Augusta powoływano do izby senatorskiej nawet byłych kwestorów,
którzy odtąd jednak mogli się rekrutować tylko ze stanu
senatorskiego. Z czasem na nowych senatorów powoływano już nie
tylko mieszkańców Rzymu i Italii, lecz także prowincji, najpierw
zachodnich, a potem i wschodnich.
Od kandydatów do godności senatorskiej wymagano nieska-
zitelnej opinii, odbycia służby wojskowej oraz posiadania majątku
zapewniającego roczny dochód, najpierw w wysokości 800 tys., a
później, 1 min sesterców. Do stanu senatorskiego wraz z senatorem
wchodzili członkowie jego rodziny, którzy dziedziczyli ten stan.
Związany był z nim honorowy tytuł „mąż prześwietny" (yir
clarissimuś).
Listę senatorów ustalał corocznie cesarz, on mógł też powołać
do stanu senatorskiego młodych ludzi niepochodzących z rodów
senatorskich, którym nadawał prawo do noszenia tuniki
bramowanej szerokim pasem (Iaticlavia). Umożliwiało im to
ubieganie się o niższe urzędy (yigintmri), a w konsekwencji kan-
dydowanie na urząd kwestora. W ten sposób do służby państwowej,
zarezerwowanej dla stanu senatorskiego, jeśli tylko posiadali
odpowiedni majątek, mogli wstąpić także ludzie nowi (homines novi),
z różnych warstw społecznych. Najczęściej byli to ekwici mający
aspiracje polityczne oraz wywodzący się z lokalnej elity urzędniczej
rządzącej w italskich municypiach, rzadziej w koloniach rzymskich.
Równocześnie jednak, mimo utrzymania w rękach senatorów
najważniejszych urzędów, znaczna część nowo tworzonych znalazła
się w ręku stanu ekwickiego.
143
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

4.2.2. STAN EKWICKI

W okresie rządów Augusta stan ekwicki (ordo equester) liczył 5


tys. osób. Z czasem ich liczba wzrosła, zwłaszcza w prowincjach.
Byli oni powoływani przez cesarza w dowolnym czasie. Kandydaci
do stanu ekwickiego musieli spełniać wymogi podobne do tych,
jakie stawiano stanowi senatorskiemu, a mianowicie cieszyć się
nieskazitelną opinią i posiadać majątek przynoszący dochód w
wysokości przynajmniej 400 tys. sesterców, a ponadto być co
najmniej w czwartym pokoleniu wolnourodzonymi (inge- nui). Z
przynależnością do stanu ekwickiego związany był też honorowy
tytuł „mąż znamienity" (vir egregiuś). Przynależność do ordo
equester była dożywotnia i osobista.
Od Augusta zapoczątkowano tworzenie administracji pań-
stwowej ze stanu ekwickiego. Zastrzeżono nawet dla nich utwo-
rzone wtedy urzędy: prefekta pretorianów (praefectus praetorio),
czyli dowódcy gwardii cesarskiej, prefekta Egiptu (praefectus
Aegypti), czyli namiestnika Egiptu, i dowódcy legionów (praefectus
legioniś). Uzyskiwali oni stopniowo nie tylko stanowiska wojskowe,
ale i cywilne, takie jak dowódcy oddziałów straży pożarnej i policji
nocnej (praefectus vigilum), odpowiedzialnego za zaopatrzenie
miasta (praefectus annonae), dowódcy floty (praefectus classis).
Zazwyczaj służbę państwową rozpoczynali od pełnienia funkcji
dowódcy kohorty (praefectus cohortis), trybuna wojskowego
(tribunus miłitum angusticlavius) i dowódcy oddziału jazdy
(praefectus alae). Aparat biurokratyczny w okresie pryncypatu nie
był jednak zbyt rozbudowany. Był on najliczniejszy w III wieku za
Sewerów i liczył jedynie stu osiemdziesięciu pięciu urzędników
ekwickich i dwustu piętnastu senackich.

4.2.3. ORDO DECURIONUM

Tak niewielki aparat biurokratyczny państwa wystarczał do


rządzenia olbrzymim imperium, gdyż praktycznie stanowiło ono
federację municypiów. Członkowie zaś rad miejskich (decurio-
144
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

nes) stanowili lokalną warstwę urzędniczą (ordo decurionum). Mieli


oni decydujący głos prawie we wszystkich dziedzinach życia
publicznego społeczności miejskiej. Liczebność rad zależała od
wielkości municipum, przeciętnie wynosiła ona stu członków.
Szacuje się, że w całym państwie członków rad było 100-150 tys.
Rekrutowali się głównie z okolicznych ziemian, kupców i właścicieli
warsztatów rzemieślniczych, którzy mieli określony cenzus
majątkowy, najczęściej w wysokości od 20 tys.do 100 tys. sester- ców
dochodu rocznie. Przynależność do stanu dekurionów stawała się
praktycznie dziedziczna.
Nazwy najwyższych urzędników miejskich były bardzo róż-
norodne. W prowincjach wschodnich byli to archonci, strategowie i
grammateis, na zachodzie zaś najczęściej byli to urzędnicy o rocznej
kadencji (duovirí), choć w celu przeprowadzenia spisu ludności dla
celów fiskalnych (census) powoływano specjalnych urzędników na
pięć lat (duovirí quinquennales). Finansami muni- cypiów zajmowali
się zazwyczaj kwestorzy. W sprawach kultu ważną rolę odgrywali
też kapłani.
W pierwszych wiekach pryncypatu lokalna elita urzędnicza nie
szczędziła, obok municypalnych, także własnych środków na cele
publiczne. Były nimi przede wszystkim budowa i remont gmachów
miejskich, troska o zaopatrzenie miasta w żywność, urządzanie
igrzysk, czynności kultowe i pełnienie misji poselskich. Z czasem te
dobrowolne obciążenia zamieniły się w obowiązkowe świadczenia
(muñera), które doprowadzały do ruiny całe rodziny sprawujących
władzę i odstraszały od ubiegania się o urzędy. Często też
municypia nie były w stanie udźwignąć rozpoczętych inwestycji, na
przykład budowy akweduktu. Wtedy też następowała ingerencja
przedstawicieli princepsa i przejęcie kontroli nad finansami
municypiów.

4.2.4. ŻOŁNIERZE ARMII RZYMSKIEJ

August nie tylko utrzymał przymusową rekrutację wojska, ale


obowiązek służby wojskowej rozszerzył na ludność prowincji.
Legiony wprawdzie nadal składały się z obywateli rzymskich, ale
żołnierzy do nich werbowano tam, gdzie znajdowały
145
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
się skupiska osadników pochodzenia italskiego lub gdzie miejscowa
ludność przyjęła zewnętrzne formy cywilizacji rzymskiej. W praktyce
często otrzymywali oni obywatelstwo dopiero po zaciągnięciu się do
wojska. Do kohort pomocniczych werbowano ochotników wśród
ludności nierzymskiej. W II wieku n.e. jedynie kohorty pretoriańskie
składały się z żołnierzy pochodzenia italskiego.
Zgodnie z republikańską tradycją August nie utworzył za-
wodowej kadry dowódców wojskowych. Większość najwyższych
stanowisk w armii powierzał członkom swojej najbliższej rodziny, a
także osobom rangi konsularnej i pretorskiej. Z czasem na wyższych
dowódców mianowano doświadczonych wojskowych. Centurionowie
natomiast, powoływani spośród prostego wojska, najczęściej z byłych
legionistów i byłych pretorianów, przenoszeni ze stanowiska na
stanowisko według ściśle określonego systemu, tworzyli zawodową
kadrę szkoleniową żołnierzy, nad którymi cesarz sprawował
bezpośrednie dowództwo. Zawodowo też służyli przede wszystkim
dowódcy inżynierów {praefecti fab rum) i kwatermistrzowie (praefecti
castrorum). Zasłużony żołnierz (emeritus) miał prawo do działki ziemi,
często jednak otrzymywał zamiast niej odprawę pieniężną ze skarbu
wojskowego (aerarium militare). Oszczędny centurion, służąc w
wojsku, mógł zarobić tyle, by można go było powołać do stanu
ekwickiego.

4.2.5. LUDNOŚĆ WIEJSKA

W okresie pryncypatu na wsi obok wielkich latyfundystów,


korzystających początkowo z pracy niewolników i wolnych se-
zonowych najemników, żyli także rolnicy prowadzący rodzinne
gospodarstwa. Z czasem, z braku dopływu nowych niewolników,
latyfundyści oddawali w dzierżawę ziemię dzierżawcom (colorti).
Stopniowo ich położenie zbliżyło się do stanowiska wolnych
najemników, a nawet niewolników. Tworzyli oni plebs wiejski (plebs
rustica).
4.2.6. LUDNOŚĆ MIEJSKA

W miastach żyli rzemieślnicy prowadzący zarówno wielkie


warsztaty rzemieślnicze, jak i małe warsztaty rodzinne. Wielkie
zakłady rzemieślnicze zatrudniały obok niewolników także pra-
cowników najemnych. Handlem zaś zajmowali się drobni kupcy.
Oprócz nich egzystował nic nieposiadający proletariat miejski,
146
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

otrzymujący - tak w Rzymie, jak i w Italii - bezpłatnie zboże i oliwę.


Tworzyli oni plebs miejski (plebs urbana).

4.2.7. NIEWOLNICY

Wyzwalani niewolnicy już od czasów króla Serwiusza Tul- liusza


stawali się obywatelami rzymskimi. Masowe wyzwolenia
niewolników już pod koniec republiki, a zwłaszcza na początku
pryncypatu, stały się problemem społecznym i politycznym. Groziło
to nawet zmajoryzowaniem ludności rzymsko-italskiej przez ludność
etnicznie i kulturowo obcą. By temu zapobiec, z inicjatywy princepsa
Augusta uchwalono dwie ustawy (lex Fufia Cani- nia z 2 roku p.n.e. i
lex Aelia Sentía z 4 roku n.e) mające na celu ograniczenie wyzwoleń.
Lex Fufia Caninia ograniczała liczbę niewolników wyzwalanych
przez właściciela w testamencie. Bez ograniczeń można było wyzwolić
dwóch niewolników. Jeśli ktoś miał od dwóch niewolników do
dziesięciu, mógł wyzwolić połowę z nich, jeśli miał od dziesięciu do
trzydziestu - jedną trzecią, od trzydziestu do stu - jedną czwartą,
powyżej stu - jedną piątą, lecz nie więcej niż stu.
Lex Aelia Sentía dotyczyła natomiast ograniczeń wieku tak
wyzwalanego, jak i wyzwalającego. Niewolnika mającego poniżej
trzydziestu lat należało wyzwolić nie tylko w sposób formalny przed
urzędnikiem (za pomocą manumissio vindicta), ale za zgodą
specjalnego concilium i w uzasadnionych przypadkach. Wyzwalać zaś
mógł mający co najmniej dwadzieścia lat. W przeciwnym razie, od lex
¡unia Norbana, zapewne z czasów cesarza Tyberiu- sza
(prawdopodonie z 19 roku n.e.), wyzwoleni otrzymywali status
Latynów juniańskich (Latini luniani).
WIO roku n.e. senat uchwalił senatusconsultum Silanianum,
będące zresztą potwierdzeniem stosowanej dotychczas praktyki,
nakazujące poddać przesłuchaniu na torturach i ukarać śmiercią
niewolników, których właściciel został zamordowany w domu, a
sprawców nie odnaleziono. Karze takiej podlegali niewolnicy, którzy
przebywali w domu lub jego pobliżu i mogli zapobiec śmierci
właściciela, występując w jego obronie lub choćby podnosząc alarm.
Uchwała senatu zakazywała także otwierania testamentu zabitego
właściciela, ponieważ mogły się tam znajdować wyzwolenia
niewolników, które - dopóki sprawa śmierci nie została wyjaśniona -
nie mogły zostać zrealizowane.
Kiedy w 61 roku n.e. prefekt miasta Pedanius Secundus został
147
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
zamordowany we własnym domu, podniosło się wiele głosów w
obronie jego niewolników. Gaius Cassius (zapewne jurysta) wygłosił
jednak w senacie mowę, w której przekonywał o słuszności rozwiązań
przyjętych w senatusconsultum Silania- num dowodząc, że pan nie
może bać się własnego niewolnika. Ostatecznie czterystu niewolników
Pedaniusa stracono.
Na podstawie senatusconsultum Claudianum z czasów cesarza
Klaudiusza niewolnicą stawała się Rzymianka, która współżyła z
cudzym niewolnikiem i po upomnieniu przez właściciela niewolnika,
tego nie zaprzestała. Niewolnikiem stawało się też urodzone przez nią
dziecko.
W okresie pryncypatu stanowisko prawne niewolników (sera) w
zasadzie nie uległo zmianie. Ukrócono jedynie nadmierne srożenie się
nad niewolnikami. Można dyskutować, czy nastąpiło to pod
wpływem filozofii stoickiej głoszącej, że zgodnie z prawem natury
wszyscy ludzie są wolni, czy pod wpływem religii chrześcijańskiej,
uznającej wszystkich ludzi za równych wobec Boga, czy też z czysto
pragmatycznych przyczyn. Konstytucje cesarskie nakazywały
sprzedanie niewolnika, nad którym właściciel nadmiernie się znęcał,
zastrzegając dodatkowo brak możliwości jego ponownego odkupienia.
4.3. USTAWODAWSTWO MAŁŻEŃSKIE AUGUSTA

jednym z haseł politycznych Oktawiana Augusta był powrót do


obyczajów przodków. Dążył on też, jak wynikało z jego deklaracji, do
zwiększenia nadwątlonej wojnami domowymi okresu schyłku
republiki populacji obywateli, szczególnie - jak się wydaje - w
warstwach wyższych. Owocem tego programu były trzy akty prawne
regulujące prawo małżeńskie.
Uchwalona w 18 roku p.n.e. lex lulia de adulteriis coercendis
penalizowała utrzymywanie stosunków pozamałżeńskich. Dotychczas
cudzołóstwo było wykroczeniem karanym przez zdradzonego męża,
przy udziale krewnych tworzących iudicium do- mesticum. August
natomiast zaliczył je do kategorii przestępstw prawa publicznego
(crimina). Uchwalony z jego inicjatywy plebiscyt karał dwa typy
czynów zabronionych: adulterium, czyli stosunek z kobietą zamężną,
oraz stuprum, czyli stosunek z panną, wdową lub młodzieńcem
dobrych obyczajów. W przypadku adulterium mężowi i ojcu kobiety
pozostawiono pierwszeństwo podjęcia kroków. Zdradzony mąż mógł
zabić przyłapanego z żoną mężczyznę i bezwzględnie musiał dokonać
rozwodu. Pozostawanie w małżeństwie z cudzołożnicą narażało go
148
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

bowiem na oskarżenie o stręczycielstwo {lenocinium). Ojciec kobiety


mógł zabić nawet oboje - córkę i jej kochanka. Mąż lub ojciec mogli
wystąpić również z oskarżeniem (odpowiednio, accusatio iure mariti
lub patris). Po sześćdziesięciu dniach natomiast, w razie bierności
męża i ojca, każdy obywatel miał prawo wniesienia oskarżenia przed
specjalny trybunał karny na podstawie accusatio iure extranei. W
przypadku skazania w procesie karnym kochanków czekała
konfiskata części majątku i wygnanie (relegatio) na osobne wyspy. W
sprawach dotyczących stuprum sprawa trafiała przed trybunał karny
na podstawie accusatio iure extranei, a kara była taka sama jak w
wypadku adulterium. Należy podkreślić, że plebiscyt pozostawał
obojętny wobec stałych związków o charakterze konkubinatu, a także
wobec związków z wyzwolenicami i kobietami nagannie się
prowadzącymi, przede wszystkim prostytutkami i aktorkami. W
związku z istnieniem rejestru nierządnic mężatki pragnące
utrzymywać stosunki pozamałżeńskie zgłaszały się do edylów,
prosząc o umieszczenie ich w nim. Ostatecznie za panowania
Tyberiusza senat wydał uchwałę zakazującą wpisywania do rejestru
prostytutek kobiet pochodzących z rodów ekwickich.
Kolejny plebiscyt uchwalony również w 18 roku p.n.e. to lex Iulia
de mańtandis ordinibus. Nakazywał on mężczyznom w wieku od
dwudziestu pięciu do sześćdziesięciu lat i kobietom w wieku od
dwudziestu do pięćdziesięciu lat pozostawanie w iustum matrimo-
nium. W 9 roku n.e. dodano jeszcze - na mocy lex Papia Poppaea - nakaz
posiadania przynajmniej jednego wspólnego dziecka w danym
związku. Oba te akty prawne określa się w nauce wspólną nazwą lex
Iulia et Papia. Dla osób nieprzestrzegających tych nakazów
przewidziano kary finansowe. Bezżenni (caelibes) nie mogli
otrzymywać przysporzeń testamentowych (z wyjątkiem tych, które i
tak otrzymaliby beztestamentowo), a bezdzietni (orbi) mogli otrzymać
jedynie połowę takiego przysporzenia. Dodatkowo leges te
wprowadzały przywileje dla obywateli wolnourodzonych
posiadających przynajmniej troje dzieci (ius trium liberorum) i
wyzwoleńców mających minimum czworo dzieci (ius ąuattuor
liberorum), znosząc w stosunku do nich nakaz dalszego pozostawania
w związku małżeńskim. Kobiety mogły również w ten sposób wyjść
spod opieki tutora, a tym samym uzyskać pełną zdolność do czynności
prawnych, mężczyźni natomiast mogli liczyć na korzyści polityczne
(na przykład konsul mający więcej dzieci dzierżył fasces jako
149
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
pierwszy), a także zwolnienie z takich obowiązków, jak sprawowanie
tuteli czy kurateli. Na mocy lex Mia et Papia zniesione zostało również
conubium między osobami stanu senatorskiego a wyzwolenicami oraz
między wolnourodzonymi obywatelami (ingenui) a kobietami o
nagannej reputacji [feminae famosae), do której to kategorii zaliczano
prostytutki, aktorki czy kobiety skazane za cudzołóstwo.

4.4. SYTUACJA EKONOMICZNA W OKRESIE PRYNCYPATU

W okresie pryncypatu doszło do wyjątkowego jak na staro-


żytność rozwoju ekonomicznego państwa. Rozwój ten był jednak
nierównomierny. Najbogatszą częścią imperium była Italia, cho-
ISO
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
ciąż dzięki zaprzestaniu rabunkowej gospodarki na prowincjach
i one zaczęły się rozwijać szybko, ale nierównomiernie. Głównym
źródłem dochodu, podobnie jak w późnej republice było rolnictwo.
Nadania weteranom wojskowym ziemi (po około 7,5 ha)
spowodowały powstanie licznych, choć niewielkich gospodarstw
rolnych, które uprawiali z reguły sami weterani wraz z rodziną i
niewolnikami. Obok drobnych gospodarstw rolnictwo rozwijało się w
latyfundiach, gdzie dalej przy pomocy niewolników lub sezonowych
najemników uprawiano winnice i gaje oliwne. Z czasem jednak, z
powodu malejącej liczby niewolników i braku rąk do pracy,
powrócono do uprawy zboża i hodowli, a latyfundyści, zarówno w
Italii, jak i w prowincjach, zaczęli oddawać grunty dzierżawcom
(coloni). Równocześnie stopniowo malała liczba własnych
gospodarstw rolnych.
Obok rolnictwa rozwijało się też rzemiosło, tak w Italii, jak i na
prowincjach. Były to albo małe warsztaty rodzinne, albo duże
warsztaty rzemieślnicze, niekiedy zatrudniające nawet sto osób,
głównie niewolników. Wytwarzały one wyroby ceramiczne, naczynia
metalowe i przybory toaletowe. Można zauważyć nawet pewną
wyspecjalizowaną produkcję, na przykład w Egipcie - papirusu, lnu i
perfum, w Azji Mniejszej - materiałów wełnianych, w Syrii - wyrobów
ze szkła i purpury, w Galii - wyrobów ze szkła i naczyń z brązu.
Dzięki powszechnemu pokojowi {pax Romana) kwitł handel
praktycznie z całym ówczesnym światem. Powstało wiele spółek
zajmujących się handlem, które przywoziły zboże z Egiptu, Afryki i
Sycylii, natomiast oliwę i wino - z Italii i Hiszpanii. Sprowadzano też
towary z dalekich krajów, na przykład jedwab z Chin, a bawełnę,
kamienie szlachetne i przyprawy z Indii.
Sprzyjały temu nie tylko niskie cła na towary przewożone, ale
także wysokorozwinięty i stosunkowo bezpieczny, bo chroniony przez
flotę i armię, transport wodny, przede wszystkim morski, i
odgrywający mniejszą rolę - rzeczny oraz niepomiernie droższy -
lądowy. Wiele kolonii nadmorskich z portami zbudowanymi dla
celów wojskowych stało się w czasie pokoju ważnymi ośrodkami
handlu. Na lądzie powstała też nieźle rozbudowana i dobrze
utrzymana sieć dróg ze stacjami żmieniania koni, z zajazdami i
tawernami przydrożnymi, po których poczta cesarska poruszała się z
szybkością 200 km na dzień. ';
Dzięki jednolitej i solidnej walucie, której podstawę stanowił
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

srebrny denar, umocniło się zaufanie do pieniądza, rozwinął się obrót


bankowy. Służyła temu też niska stopa procentowa, w granicach 5-9%,
a najwyższa dopuszczalna - 12% w skali rocznej. Na dużą skalę
korzystano też z obrotu bezgotówkowego; Pod koniec II wieku n.e.
nastąpiło jednak psucie pieniądza, które pociągnęło za sobą już w III
wieku n.e. galopującą inflację, a wraz z nią kryzys ekonomiczny i
polityczny państwa.

4.5. FINANSE W OKRESIE PRYNCYPATU

4.5.1. SKARB PAŃSTWA

Skarb państwa {aerarium populi Romani') znajdował się w świątyni


Saturna (stąd aerarium Saturnf). Wpływały do niego dochody z
prowincji senackich. Były to dochody z podatku po- głównego
(Stipendium capitis) oraz podatku gruntowego (Stipendium soli).
Początkowo, jak za republiki, zarząd aerarium Saturni sprawowali
dwaj kwestorzy, a od czasów Nerona - mianowani przez cesarza dwaj
prefekci {praefecti aerario).
Do skarbu cesarskiego (fiscus Caesariś) wpływały dochody z
prowincji cesarskich. Były to dochody z podatku pogłównego
(tributum capitis) oraz podatku gruntowego (tributum soli). Fiskusem
zarządzał urzędnik a rationibus, zwany też procurator a ra- tionibus lub
procurator Caesaris. Hadrian, w celu reprezentowania skarbu w sądzie,
ustanowił urząd advocatusfisci.
Skarb wojskowy (aerarium militare) utworzony został do fi-
nansowania wydatków związanych z długotrwałą służbą wojskową
(tak zwane praemium militiae). Skarb ten zasilany był z podatku
spadkowego i podatków obrotowych. Skarbem wojskowym
zarządzali trzej prefekci {praefecti aerarii militaris).
Skarb prywatny cesarza {patrimonium Caesariś) zasilały dochody z
domen, kopalń, spadków bezdziedzicznych {bona vacantia i caduca),
skonfiskowanych majątków osób skazanych {bona dam-
152
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

natorurri). Od czasów Septimusa Sewera doszło jeszcze do wyod-


rębnienia ze związanego z urzędem skarbu cesarza jego prywatnego
majątku {ratio privatá). Nadzór nad prywatnym skarbem cesarskim
mieli prokuratorzy: nad skarbem należącym do urzędu - procurators
patrimonii Caesaris, a nad prywatnym majątkiem cesarza - procurator
rationis privatae zwany też magister rei privatae.

4.5.2. DOCHODY W OKRESIE PRYNCYPATU

W okresie pryncypatu dochody państwa stanowiły podatki


bezpośrednie i pośrednie oraz cła i inne środki. Zarówno w pro-
wincjach cesarskich, jak i senackich poboru podatków bezpośrednich i
ceł dokonywali urzędnicy państwowi. Wydzierżawiali oni ich pobór
dzierżawcom dochodów publicznych (publicani), których jednak
kontrolowali. Od II wieku n.e. ten sposób ściągania podatków zanika,
a obowiązkiem poboru podatków obciążeni zostają urzędnicy lokalni
{decuriones).

4.5.2.1. PODATKI BEZPOŚREDNIE

Podatek gruntowy pobierany był tylko na prowincjach. Dla


oszacowania jego poboru dokonywano podziału gruntów oraz ich
oszacowania, wraz ze spisem inwentarza żywego i martwego, majątku
ruchomego, niewolników, a nawet w okresie późniejszym także
kolonów. Jednostki podatkowe {capita) ustalane były w zależności od
klasy gruntu i rodzaju uprawy.
Podatek pogłówny opłacany był przez całą ludność, ale tylko na
prowincjach. Wysokość jego była również różna, nawet w obrębie tej
samej prowincji. Do celów tego podatku przeprowadzano okresowo
spis ludności.
Podatek spadkowy {vicésima hereditatium) w wysokości 5% został
wprowadzony przez Hadriana. Obciążał on wszystkich obywateli
imperium, dziedziczących duże spadki, w tym także mieszkańców
Rzymu i Italii, którzy nie płacili podatku gruntowego i pogłównego.
Zwolnieni od tego podatku byli tylko spadkobiercy w linii prostej.
4.5.2.2. PODATKI POŚREDNIE OBROTOWE

Pobierano także podatki pośrednie obrotowe. Podatek od


sprzedanych towarów, gruntów, domów, środków żywności wynosił
1% ceny (centesima rerum venalium), od sprzedanego niewolnika
153
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
wynosił 4% ceny (quinta et vicésima venalium mancipiorum), a od
wartości wyzwolonego niewolnika 5% (vicésima libertatiś).
Cesarz Kaligula wprowadził też podatek od prostytucji (vec- tigal
meretricum). Kobieta trudniąca się nierządem musiała odprowadzać
kwotę równą tej, jaką otrzymywała za jeden stosunek z klientem; nie
wiadomo tylko, w jakiej skali - miesięcznej czy rocznej. Bardziej
prawdopodobna wydaje się jednak pierwsza wersja, ponieważ
podatek ten był dla państwa bardzo dochodowy. Początkowo
pobierali go publikanie, potem jednak jego zbieranie powierzono
żołnierzom. Nie zaniechali go nawet cesarze chrześcijańscy.

4.5.2.3. CŁA I INNE DOCHODY PAŃSTWA

Rzymianie mieli granice celne nie tylko z obcymi państwami, ale


też wewnątrz swojego państwa. Poszczególne prowincje stanowiły
odrębne obszary celne, jak na przykład Sycylia, Hiszpania, Galia.
Opłaty pobierano przy wwożeniu towarów do nich. Opłaty celne
pobierano również za korzystanie z dróg, mostów czy portów.
Pozostałe dochody państwa pochodziły z domen, ze spadków
bezdziedzicznych (bona vacantia i caduca), a także z dóbr skonfi-
skowanych skazańcom (bona damnatorum) i łupów wojennych.

4.5.3. WYDATKI PAŃSTWOWE W OKRESIE PRYNCYPATU

Wydatki państwowe w okresie pryncypatu obejmowały za-


opatrzenie armii i utrzymanie wysłużonych żołnierzy, opłacanie
aparatu urzędniczego, utrzymanie dworu.
Prowadzono też rozdawnictwo zboża (frumentatió). Uprawniony
do otrzymania bezpłatnego zboża z magazynów państwo

"V
154
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

wych był pater familias osiadły w Rzymie, który legitymował się


odpowiednim znaczkiem (tessera). Od czasów Augusta z tego
uprawnienia korzystało około 200 tys. osób.
Istniały okresowe świadczenia państwa na rzecz obywateli
(congiarium). Oprócz stałego rozdawnictwa zboża tym, którzy mieli do
tego prawo, z okazji nadzwyczajnych wydarzeń (na przykład objęcia
władzy, urodzin czy zawarcia małżeństwa w rodzinie cesarskiej)
rozdawano wino i oliwę, później także mięso i odzież, a nawet
pieniądze. Niekiedy też rozrzucano w cyrku czy w teatrze znaczki
(tessera) uprawniające do korzystania z rozdawnictwa.
Spore fundusze przeznaczano na rzecz kultu, igrzysk i przed-
stawień, a także na roboty publiczne (budowa wodociągów, ka-
nalizacji, murów miejskich) oraz budowle (pałace cesarskie, cyrki,
amfiteatry).

4.6. ŹRÓDŁA PRAWA W OKRESIE PRYNCYPATU

Pierwszy princeps, Oktawian August, robił wszystko, aby za-


chować pozory istnienia republiki. W okresie jego rządów podsta-
wowe znaczenie jako źródła prawa zachowały ustawy i plebiscyty. Ich
wnioskodawcą bywał często sam cesarz, jeżeli sprawował akurat
urząd konsula lub gdy korzystał z tribunicia potestas (na przykład lex
Iulia de maritandis ordinibus z 18 roku p.n.e., uchwalona na concilia
plebis). Pozostałe ustawy były również zgodne z polityką princepsa ze
względu na fakt, że najwyższe urzędy sprawowały jedynie osoby
przez niego rekomendowane.
W okresie rządów kolejnych cesarzy zgromadzenia ludowe/
coraz bardziej traciły na znaczeniu. Ostatnia znana nam ustawa, lex
agraria uchwalona za panowania cesarza Nerwy, pochodzi z 96 roku
n.e.
Szczególnego znaczenia w okresie pryncypatu nabrały uchwały
senatu, które stały się w tym czasie również źródłem prawa
prywatnego. Należy jednak podkreślić, że pozycja cesarza jako
princeps senatus wypaczała rolę tego organu. Z czasem ustaliła się
praktyka, według której cesarz wygłaszał w senacie mowę, tak zwaną
oratio principis, która była przyjmowana przez aklamację jako
senatusconsultum. Jakakolwiek autonomia senatu stała się zatem fikcją -
jedynym człowiekiem mającym wpływ na jego decyzje był bowiem
cesarz.
Swoją ważną funkcję utrzymały edykty. Za panowania cesarza
155
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
Hadriana ich treść została jednak ujednolicona. Jurysta Sal- vius
iulianus uporządkował i zebrał wszystkie edykty, tworząc ich
ostateczną, potwierdzoną w formie uchwały senatu wersję, w której
treść nie mogli już ingerować urzędnicy, a jedynie cesarz.
Ujednolicony edylct nazywany bywa rozmaicie: edictum perpe- tuum,
edictum Hadrianum, edictum Iulianum, edictum Salvianum.
O ile początkowo cesarze eksperymentowali ze źródłami prawa
znanymi z okresów wcześniejszych, starając się wykorzystać je w celu
forsowania własnych inicjatyw legislacyjnych, z czasem coraz śmielej
zaczęli wydawać akty prawne w postaci konstytucji. Według Gaiusa
(1,5) konstytucją cesarską jest to, co cesarz postanowił w dekrecie lub edykcie,
lub w liście; i nigdy nie wątpiono, że ma to moc ustawy, skoro sam cesarz
otrzymał władzę na mocy ustawy (Constitutio principis est quod imperator
decreto vei edicto vel epistula constituit; nec umquam dubitatum est, quin id
legis vicem optineat, cum ipse imperator per legem imperium accipiat). Z
definicji tej wynika, że cesarz mógł wydawać akty prawne o różnym
charakterze. Wyróżnia się następujące rodzaje konstytucji cesarskich:
- edykty (edicta) - akty skierowane najczęściej do ogółu miesz-
kańców państwa, regulujące zwykle kwestie administracyjne. W
212 roku n.e. cesarz Karakalla wydał na przykład edykt znany
jako Constitutio Antoniniana, nadający obywatelstwo rzymskie
prawie wszystkim wolnym mieszkańcom imperium. Inny
przykład to edykt mediolański z 313 roku n.e., uznający
chrześcijaństwo.
- mandaty (mandata) - instrukcje skierowane do cesarskich
urzędników, najczęściej namiestników prowincji cesarskich.
- dekrety (decreta) - wyroki ferowane przez cesarza w procesach
prowadzonych w ramach cognitio extra ordinem, czyli procesu
stosowanego tak w sprawach cywilnych, jak i karnych
wykształconego w piyncypacie, dopuszczającego apelację.
Wyrok taki był źródłem prawa w konkretnym przypadku.
- reskrypty (rescripta} - odpowiedzi cesarza na pytania prawne
kierowane do niego na przykład przez strony procesowe.
Reskrypt wiązał sędziego wydającego wyrok w danej sprawie.
Zdarzało się również, że sam reskrypt powodował powstanie
nowego stanu prawnego. Było tak na przykład wówczas, gdy
cesarz w ten sposób wyrażał zgodę na uznanie przez ojca
własnych dzieci pozamałżeńskich (legitimatio per rescriptum
principiś).
Należy dodać, że zarówno dekrety, jak i reskrypty, w zasadzie
156
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

wiążące jedynie w sprawie, dla której potrzeb zostały wydane, często


bywały stosowane także w przypadkach analogicznych ze względu na
autorytet cesarza.
W okresie pryncypatu źródłem prawa stały się również opinie
najwybitniejszych jurystów, którym cesarz nadawał ius publice
respondendi ex auctoritate principiś. Jak pisał Gaius (G. 1,7), odpowiedzi
jurystów są to zdania i opinie tych, którym wolno jest tworzyć prawa. Jeśli są
oni jednomyślni, to, co w ten sposób postanowią, ma moc ustawy; jeśli jednak
się nie zgadzają, sędziemu wolno jest pójść za którym chce zdaniem (Responso
prudentium sunt sententiae et opiniones forum, ąuibus permissum est iura
condere. Quorum omnium si in unum sententiae concurrunt, id, quo ita
sentiunt, legis vicem optinet; si vero dissentiunt, iudici licet quam velit
sententiam sequi). Responsum jurysty obdarzonego cesarskim
przywilejem wiązało sędziego rozstrzygającego sprawę, w której
zostało wydane, o ile inna opinia nie była z nim sprzeczna. Ius
respondendi otrzymać mogli jednak tylko juryści na stałe zamieszkali w
Rzymie, co wskazuje na fakt, że princeps chciał sprawować nad ich
działalnością kontrolę.

4.7. USTRÓJ w OKRESIE PRYNCYPATU

Za pryncypatu obok dawnych instytucji republikańskich, jak


zgromadzenia ludowe, senat i magistratuiy, powstawały nowe in-
stytucje cesarskie. Najważniejszą z nich był princeps, od którego
zresztą pochodzi nazwa całego ustroju: pryncypat (principatus).
4.7.1. PRAWNE UMOCOWANIE PRINCEPSA

Kompetencje Augusta nie zostały nigdy ściśle określone. Do


końca jego rządów pozostały rozproszone w rozmaitych uchwałach
przyznających mu poszczególne uprawnienia, najczęściej jednak
związane ze sprawowaniem urzędów republikańskich. Prerogatywy
jego władzy opierały się na kilku tytułach, przede wszystkim
najwyższego zwierzchnictwa wojskowego, które w latach 31-23 p.n.e.
otrzymał jako konsul. Natomiast kiedy w roku 23 p.n.e. zrezygnował z
objęcia urzędu konsula, zwierzchnictwo wojskowe sprawował nadal
jako prokonsul z imperium maius, dzięki czemu miał władzę nad
prowincjami. W istocie władzę sprawował w oparciu o armię, dla
pozoru tylko piastując urzędy republikańskie. Nie przyjął jednak
nigdy urzędu dyktatora. Do sprawowania władzy cywilnej
wykorzystał przejęcie uprawnień trybunów plebejsldch (tribunicia
157
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
potestas) - samego urzędu trybuna plebejskiego jako patrycjusz nie
mógł uzyskać - zapewniających mu osobistą nietykalność oraz
możliwość zwoływania posiedzeń zgromadzenia plebejskiego [concilio
plebis) i senatu oraz stawiania na nich wniosków do głosowania, a
także prawo weta wobec uchwał senatu.
Po śmierci Lepidusa w 12 roku p.n.e. August przyjął funkcję
głowy kolegium pontyfików. jako pontifex maximus sprawował
zwierzchnictwo nad sprawami kultu.
Sprawował oprócz tego czasowo władzę cenzorską (censoria
potestas), dzięki której mógł sporządzać spis ludności oraz ustalać
skład senatu [iectio senatus) i powoływać do stanu ekwickiego (ordo
eąuester), a także troszczyć się o przestrzeganie prawa i moralności
(cura legum et morum). Miał też wpływ na obsadę magistratur.
Dysponował również własnym skarbem (fiscus Caesaris), którego
główną podstawą były dochody z prowincji cesarskich.
Za pryncypatu poszczególne urzędy republikańskie pozostały
formalnie odrębne. Zniesiono jednak w stosunku do cesarza zakaz ich
kumulowania (incompatibilitas) oraz ograniczenia czasowe (iannualitas)
i kolegialność (coiiegialitas), choć sama zasada kole-
158
_________________ ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT ____________________________________________

gialności i kadencyjności urzędów została utrzymana. Dawało to


cesarzowi nie tylko możliwość sprawowania rozmaitych urzędów
równocześnie, lecz także wykonywania władzy z nimi związanej
nawet bez formalnego ich objęcia. Skumulowanie zaś władzy tych
urzędów w jednym ręku dawało ogromne uprawnienia.
Formalnie władzę cesarze otrzymywali na mocy lex de imperio -
ustawy będącej zazwyczaj potwierdzeniem stosownej uchwały senatu.
Treść takiej ustawy nadającej władzę Wespazjanowi, znanej jako lex de
imperio Vespasiani, uchwalonej w 69 roku n.e., zachowała się w formie
epigraficznej na tablicy z brązu. Przyznawała ona princepsowi prawo
zwoływania i przewodniczenia obradom senatu, stawiania wniosków
uchwał, rekomendowania kandydatów na urzędy, przesuwania
granicy pomoerium, tworzenia prawa (w formie konstytucji cesarskich),
niepodlegania niektórym ustawom i plebiscytom (tym, którym nie
podlegali jego poprzednicy) oraz zatwierdzała jego działania sprzed
jej uchwalenia. W sanctio zawarte były postanowienie dotyczące
zwolnienia wszystkich osób działających zgodnie z tą ustawą z
konsekwencji naruszenia jakichkolwiek innych norm wynikających z
ustaw, plebiscytów, rogationes czy uchwał senatu.
W końcu na przełomie II i III wieku n.e. doszło do całkowitego
oddzielenia władzy cesarza od urzędu i traktowania władzy cesarza
jako jednolitej i pełnej.
Wyrazem faktycznego przejęcia władzy przez cesarzy było
stanowienie przez nich prawa. Korzystając z prerogatyw urzędników
republikańskich, wydawali oni zarządzenia zwane consti- tutiones.
Pierwotnie nawiązywały one do edyktów pretorskich (edicta) i
dotyczyły zarówno spraw administracyjnych, jak i pry-
watnoprawnych. Najsłynniejszym edyktem była Constitutio An-
toniniana, wydana w 212 r. n.e. przez cesarza Karakallę. Cesarze
dawali też pisemne instrukcje (mandata) swoim urzędnikom,
zwłaszcza namiestnikom prowincji. Formalnie ich adresatami byli
urzędnicy, faktycznie dotyczyły one będących pod ich władzą
mieszkańców prowincji. Cesarze rozstrzygali sprawy sporne trafiające
przed sąd cesarski najczęściej w drodze apelacji. Wydane przez nich
wyroki (decreta) były wzorem do rozstrzygnięć w analogicznych
przypadkach. Wreszcie princeps, a raczej w jego
159
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

imieniu urzędnicy kancelarii, odpowiadał pisemnie na pytania


prawne stawiane przez urzędników, strony procesowe czy prawni-
ków (rescripta) i odpowiedzi takie traktowano jako obowiązujące
rozstrzygnięcie w konkretnej sprawie, podobnie jednak jak dekrety w
analogicznych sytuacjach stawały się wzorem do rozstrzygnięć.
Jakkolwiek podstawa prawna wydawania konstytucji cesarskich jest
dyskusyjna, jednak nie było wątpliwości, że miały one moc ustawy
{yicem legis).
Władza princepsa jako pierwszego obywatela była czysto oso-
bista. Jej sukcesja nie została prawnie uregulowana. Przekazanie
władzy zależało od aktualnej sytuacji politycznej. Najczęściej posłu-
giwano się uchwałą senatu (senatusconsultum), w praktyce jeszcze za
życia princepsa, w pierwszym rzędzie przekazując ją członkom
rodziny cesarskiej. W przypadku braku odpowiednich krewnych
przyjmowano do rodziny (adrogatio] najlepszego współpracownika.
Czasem upatrzonego następcę powoływano do współrządów. 0
powołaniu na cesarza decydowało niekiedy wojsko, zwłaszcza w III i
IV wieku n.e. Zdarzało się, że poszczególne armie wybierały różnych
cesarzy i ci między sobą walczyli o władzę.
Faktycznymi podporami pryncypatu były: senat, który przejął
kompetencje zgromadzeń ludowych, oraz wojsko i zawodowi
urzędnicy.

4.7.2. ZGROMADZENIA LUDOWE

Zgromadzenia ludowe, które już I wieku p.n.e. traciły swoje


znaczenie, od początku piyncypatu coraz rzadziej były zwoływane. Z
jednej strony, trudno było je przeprowadzać, z drugiej zaś, łatwe do
manipulowania, nie dawały gwarancji głosowania po myśli cesarza.
Ich funkcje w zakresie stanowienia prawa przeszły na senat, którego
uchwały (senatusconsultá), stały się źródłem także prawa prywatnego.
Jeszcze Tyberiusz chętnie posługiwał się zgromadzeniami do
uchwalania ustaw, ale odebrał im prawo wybierania urzędników
[magistratus) i przekazał je senatowi. Cesarz przejął jednak prawo do
polecania (commendatio) czy nawet wyznaczania [nominatió]
kandydatów. Utrzymywał się wprawdzie zwyczaj uchwalania przez
comitia zatwierdzającej
160
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

wybór lex curiata de imperio, ale tylko dla formalnego przekazania


urzędu.
Przy końcu republiki przestało już sprawnie działać sądownictwo
karne zgromadzeń ludowych, a w piyncypacie całkowicie zanikło.
Zgromadzeń ludowych (i plebejskich) formalnie nigdy nie zniesiono,
wyszły jednak z użycia przez zaniechanie ich zwoływania.

4.7.3. SENAT

Senat w okresie pryncypatu utracił na rzecz cesarza prawo do


prowadzenia polityki zagranicznej i decydowania o finansach
państwa. Utrzymał wprawdzie kontrolę nad aerarium popuii Romani,
zwanym też aerarium Saturni, do którego wpływały dochody z
prowincji senackich. Dochody z prowincji cesarskich szły natomiast
do fiscus Caesaris. Stopniowe jednak przekazywanie coraz większych
sum z prowincji senackich do skarbu cesarskiego spowodowało
przekształcenie się aerarium Saturni w kasę (area) miasta Rzymu.
Równocześnie senat uzyskał znaczne kompetencje, głównie kosztem
zgromadzeń ludowych, wśród nich wybór magistratus i stanowienie
prawa, gdyż uchwały senatu (senatu- sconsulta) uzyskały moc ustaw
(vicem legis). Pierwotnie uchwały senatu mogły być podejmowane
nawet wbrew woli cesarza. Z czasem propozycja uchwały
przedłożona przez cesarza czy jego zaufanych senatorów była
uchwalana bez dyskusji. Wreszcie mowę cesarza wygłoszoną w
senacie (oratio principis ad sena- tum) traktowano jako senatusconsultum
i od II wieku n.e. senat stał się miejscem promulgacji prawa przez
cesarza.
Senat przejął też sądownictwo w sprawach karnych, zwłaszcza
za najcięższe przestępstwa popełnione przez obywateli ze stanu
senatorskiego.

4.7.4. URZĘDNICY REPUBLIKAŃSCY W OKRESIE PRYNCYPATU

Za pryncypatu obok dawnych magistratus republikańskich


powoływano nowych urzędników cesarskich. Dawni urzędnicy z
wybieranych formalnie przez zgromadzenia ludowe, a później przez
senat, z czasem stali się faktycznie mianowanymi przez cesarza. Ich
161
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
kompetencje w dużej mierze przejął princeps i urzędnicy cesarscy.
Z dawnych urzędników zachowali się konsulowie, pretorzy,
edy- lowie, kwestorzy i trybuni plebejscy, a także - na krótko -
cenzorzy.

4.7.4.1. KONSULOWIE

Znaczną część kompetencji konsulów przejął princeps. Nie


sprawowali już oni ani dowództwa nad wojskiem, ani nie kierowali
życiem politycznym państwa. Spadli w zasadzie do roli prze-
wodniczących senatu, choć nadal liczono lata według ich urzędo-
wania (pozostawali oni urzędnikami eponimicznymi). Wprawdzie
kadencja nadal trwała rok, jednak swój urząd konsulowie pełnili
najwyżej kilka miesięcy. Rozpoczynający urzędowanie z początkiem
roku zwani byli consules ordinarii, obejmujący urząd w trakcie kadencji
- consules suffecti. Wprawdzie otrzymali kompetencje w sprawach
cywilnych, ale obejmowały one w zasadzie postępowanie niesporne.
W okresie republiki konsulów wybierano na comitia centu- riata,
od 14 roku n.e. uprawnienie to przejął senat, a od czasów cesarza
Konstantyna byli oni mianowani przez cesarza.

4.7.4.2. PRETORZY

Pretorzy w zasadzie zachowali swoją jurysdykcję zarówno w


sprawach cywilnych, jak i karnych, a ponadto od edylów przejęli
urządzanie publicznych igrzysk (cura ludorum). Pewnym
uszczupleniem uprawnień pretorów było natomiast rozpatrywanie
spraw przez cesarza i jego urzędników w postępowaniu kogni-
cyjnym (cognitio extra ordinem), zwłaszcza karnych należących do
ąuaestiones perpetuae.
Od czasu uporządkowania, na polecenie cesarza Hadriana,
przez jurystę SaMusa Juliana edyktu pretorskiego (ogłoszenia go jako
senatusconsultum), zwanego odtąd edictum perpetuum lub edic- tum
lulianum (ok. 130 roku n.e.), ustał wkład pretorów w rozwój prawa.
Wprawdzie nadal po objęciu urzędowania ogłaszali ten edykt, ale
zmian i uzupełnień w nim mógł dokonywać już tylko cesarz.
Oprócz pretorów istniejących w republice powoływano preto-
rów do wykonania specjalnych zadań. Za czasów Augusta powstał

' ! li ,1 i
WMfieh.. ...

162
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

urząd praetor aerarii, który przejął od kwestorów zarząd skarbem


państwa, a za czasów Klaudiusza - praetor fideicommissarius do
rozpatrywania w procesie kognicyjnym (cognitio extra ordinem)
sporów o fideikomisy, czyli testamentowe zapisy powiernicze. Pod
koniec I wieku n.e. cesarz Nerwa powierzył praetor fiscalis roz-
strzyganie sporów między skarbem cesarskim (fiscuś) a osobami
prywatnymi, a Marek Aureliusz - praetor tutelaris sprawy związane z
tutelą. Wreszcie od III wieku n.e. w procesie kognicyjnym sprawami o
wolność zajmował się praetor łiberalium causarum.

4.7.4.3. CENZORZY

Cenzura jako odrębny urząd wyszła z użycia jeszcze za Augusta,


gdyż związane z nią kompetencje przejął cesarz. Próba przywrócenia
tego urzędu przez cesarza Klaudiusza spotkała się z oporem
senatorów.

4.7.4.4. EDYLOWIE

Edylowie spadli w zasadzie do roli policji targowej i sprawują-


cych sądownictwo w sprawach handlowych. Czuwanie nad porząd-
kiem w mieście (cura urbis) przejął praefectus urbi, zabezpieczenie
dostawy zboża do stolicy (cura annonae) - praefectus annonae, a
urządzanie publicznych igrzysk (cura ludorum) - pretorzy.

4.7.4.5. KWESTORZY

Kwestorzy (ąuaestores) utracili zarząd skarbu państwowego


(aerarium populi Romani) na rzecz cesarskich urzędników skarbowych
(od 27 roku p.n.e. byli to praetores aerarii, a od Nerona - praefecti aerarii)
i spadli do roli pomocników cesarza w senacie, a na prowincji służyli
pomocą namiestnikom.

I
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

4.7.4. Ó. TRYBUNI PLEBEJSCY

Uprawnienia trybunów plebejskich zostały przejęte przez ce-


sarza Augusta i odtąd nie odgrywali oni większej roli.

4.7.5. URZĘDNICY CESARSCY W OKRESIE PRYNCYPATU

W okresie pryncypatu utworzono nowe urzędy; Nie były one,


tak jak dawne republikańskie, wybieralne, kadencyjne, kolegialne i
honorowe, ale obsadzane przez cesarza do odwołania, w zasadzie
jednoosobowe i dobrze płatne. Niektóre z nich były przeznaczone dla
stanu senatorskiego, inne dla stanu ekwickie- go. Nie były
ograniczone prawem sprzeciwu [intercessio], a wolą cesarza.
Obowiązywał jednak zakaz kumulacji urzędów. Najważniejszymi
urzędnikami byli: praefectus praetorio, praefectus urbi, praefectus annonae,
praefectus vigilum, praefectus vehicuIorum.

4.7.5.1. PREFEKT PRETORIANÓW

Urząd prefekta pretorianów {praefectus praetorio) został


utworzony przez cesarza Augusta. Zazwyczaj powoływano dwóch
prefektów pretorianów z ordo eąuester. Pełnili oni funkcję dowódców
dziewięciu kohort pretoriańskich {cohortes praetoriae), oddziałów
wyborowych żołnierzy stanowiących przyboczną straż cesarską.
Odpowiadając za osobistą ochronę cesarza, weszli do grona jego
najbliższych współpracowników, z czasem także zastępców. Od
drugiej połowy II wieku n.e. stali się najwyższymi urzędnikami w
administracji cywilnej i w sądownictwie cesarskim.

4.7.5.2. PREFEKT MIASTA

Od początku pryncypatu porządek w Rzymie miały zapewnić


zorganizowane na sposób wojskowy trzy kohorty miejskie {cohortes
urbanae). Dowództwo cywilne sprawował nad nimi
164
ROZDZIAŁ JV. PRYNCYPAT
prefekt miasta (praefectus urbi), którego pierwowzorem był
dawny urząd noszący tę samą nazwę w epoce królewskiej. Za-
stępował on, tak samo jak niegdyś króla, cesarza podczas jego
nieobecności w mieście. Urząd ten, zastrzeżony dla osób pocho-
dzących ze stanu senatorskiego, zazwyczaj byłych konsulów (con-
sulares), zawsze cieszył się wielkim prestiżem. Z czasem wzrosło jego
znaczenie do tego stopnia, że oprócz zadań policyjnych prefekt miasta
otrzymał jurysdykcję sądową w sprawach karnych, a następnie w
sprawach cywilnych w Rzymie i w okręgu stu mil od Rzymu. Osoby
zaś należące do stanu senatorskiego podlegały wyłącznie jego
jurysdykcji.

4.7.5.3. PREFEKT APROWIZACJI

Prefekt aprowizacji (praefectus annonae), powoływany przez


cesarza ze stanu ekwickiego (ordo eąuester), był również magistra- turą
utworzoną przez Augusta. Do jego zadań należało zaopatrzenie
miasta w żywność, a także kontrola cen. Zajmował się organizowa-
niem transportu zboża, jego przechowywania i rozdzielania. Spra-
wował też jurysdykcję karną w sprawach dotyczących spekulacyjnego
handlu zbożem i fałszowania środków żywności oraz jurysdykcję
cywilną w sporach między dostawcami środków żywności.

4.7.5.4. PREFEKT STRAŻY MIEJSKIEJ

Dowódcą straży miejskiej był pochodzący ze stanu ekwickiego


prefekt straży miejskiej (praefectus vigilum). Do jego zadań należało
czuwanie nad bezpieczeństwem obywateli, zwłaszcza w nocy.
Sprawował też jurysdykcję karną w sprawach o podpalenie, rabunek,
kradzież z włamaniem i paserstwo oraz w sprawach cywilnych w
sporach o najem domów.

4.7.5.5. PREFEKT POCZTY

Ze stanu ekwickiego powoływano również prefekta poczty


cesarskiej (praefectus vehiculorum). Zajmował się on organizowa-
165
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

niem doręczania poczty cesarskiej (cursus publiais). Mógł w tym celu


dokonywać rekwizycji koni i pojazdów. Osoby zajmujące się obsługą
poczty, a więc posłańcy i kurierzy, właściciele stacji zmieniania koni
oraz obsługi przydrożnych zajazdów i tawern, zostały wykorzystane
przy organizacji tajnej policji (agentes in rebus). Do jej szczególnych
zadań należało śledzenie urzędników.

4.7.5.6. PROKURATORZY MAJĄTKÓW PAŃSTWOWYCH

Prokuratorzy (procuratores) ściągali na rachunek cesarza podatki


i czynsze. Do wzrostu znaczenia tego urzędu przyczyniło się
przekazanie im jurysdykcji w sprawach dotyczących finansów,
odebranej prokonsulom prowincji senackich.

4.7.6. KANCELARIE CESARSKIE

Utworzenie jednolitego pomocniczego aparatu biurokratycz-


nego, z podziałem na kancelarie (scrinia) prowadzone przez wy-
zwoleńców cesarskich, nastąpiło za cesarza Klaudiusza. Jednak za
panowania cesarzy Trajana i Hadriana wyzwoleńcy zostali odsunięci
od pełnienia funkcji administracyjnych w kancelariach. Od tego też
czasu wszystkie wysokie stanowiska w administracji państwowej,
które tradycyjne nie były zarezerwowane dla stanu senatorskiego,
powierzano osobom ze stanu ekwickiego. W czasach Hadriana
kancelarie cesarskie zostały przekształcone w urzędy państwowe,
kierowane już wyłącznie przez équités. Skarbem cesarskim i sprawami
finansowymi zajmowała się kancelaria (scri- nium rationum)
kierowana przez urzędnika a rationibus. Korespondencję urzędową z
urzędnikami, gminami, korporacjami i osobami wyższych stanów
prowadziła kancelaria [scrinium epi- stularum) kierowana przez
urzędnika ab epistulis, natomiast z osobami niższych stanów -
kancelaria a libellis (scrinium libellorum). Projekty przemówień
cesarskich i urzędowy dziennik prowadziła kancelaria (scrinium
memoriae) kierowana przez urzędnika a me- moria. Wreszcie sprawami
prawnymi zajmowała się kancelaria [scrinium studii) kierowana przez
urzędnika a studio.
166
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

O mianowaniu i zwalnianiu opłacanych urzędników admini-


stracyjnych decydował cesarz. W kancelarii cesarskiej były jednak
ściśle określone stopnie służbowe i zasady awansów. Związane z tym
też były tytuły dodawane do nazwisk cesarskich urzędników
ekwickich. I tak urzędnik najniższego stopnia (na przykład
prokurator do spraw finansowych) miał tytuł vir egre- gius, jeśli
awansował na wyższe stanowisko (na przykład prefekta zaopatrzenia
czy prefekta straży miejskiej), otrzymywał tytuł vir perfectissimus, jeśli
zaś doszedł do najwyższej godności dostępnej ekwitom (prefekta
pretorianów), uzyskiwał tytuł vir eminentissimus.

4.7.7. CURSUS HONORUM

W okresie pryncypatu urzędy nadal sprawowano według


określonego porządku - cursus honorum. Inaczej jednak przebiegała
kariera osoby pochodzącej ze stanu senatorskiego, inaczej w
przypadku ekwity. Na podstawie różnego rodzaju inskrypcji (na
przykład nagrobnych, wotywnych) oraz tekstów źródłowych można
odtworzyć cursus honorum senatorski i ekwicki.
Senator najczęściej rozpoczynał swoją drogę do najwyższych
godności od sprawowania jednego z dwudziestu niższych urzędów
(vigintiviri). Mógł być członkiem kolegium tresviri capitales, którzy
sprawowali funkcje policyjne i nadzorowali wykonywanie egzekucji,
decemviri (stjlitibus iudicandis, którzy sądzili w procesach dotyczących
statusu osoby, tresviri monetales, którzy zajmowali się biciem monety,
lub quattuorviri viarum curan- darum, którzy nadzorowali drogi
publiczne. Następnie zostawał trybunem wojskowym (tribunus
militum laticlavius). Kolejnym etapem kariery była kwestura, która
dawała wstęp do senatu, potem edylat lub trybunat plebejski. Dalszy
stopień stanowiła pretura. Następnie senator udawał się do prowincji,
najpierw jako legat legionu (legatus legioniś), a potem jako namiestnik:
jeśli miał zarządzać prowincją senacką miał rangę prokonsula, jeśli
cesarską - legatus Augusti pro praetore. Po powrocie mógł zostać
konsulem: consul ordinarius, jeśli został wybrany na początku roku,
lub consul suffectus, jeśli później. W okresie pryncy- patu wykształciła
się praktyka regularnego powoływania cónsules suffecti, aby większa
liczba osób miała dostęp do tej prestiżowej magistratury.
Ukoronowaniem kariery było osiągnięcie namiestnictwa Afryki lub
Azji jako legatus Augusti pro praetore lub sprawowanie prefektury
miasta {praefectura urbiś).
167
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

Ekwita swój cursus honorum rozpoczynał w armii, pełniąc kolejno


funkcje prefekta kohorty (praefectus cohortiś), trybuna {tribunus militum
legionis angusticlavius) i dowódcy jazdy w oddziałach pomocniczych
{praefectus alae). Następnie sprawował urzędy prokuratorskie,
zaczynając od mniej prestiżowych i pełniąc stopniowo coraz bardziej
odpowiedzialne funkcje: zarządcy majątku cesarza {procurator rationis
privataé), kierownika jednej z kancelarii cesarskiej {ab epistulis, a libellis,
a rationibus, a memoria, a studio), urzędnika zajmującego się sprawami
miasta (na przykład procurator ludi magni - zarządca koszar
gladiatorów), prokuratora finansowego w prowincji i wreszcie
namiestnika (niektórymi prowincjami, na przykład Judeą, Noricum,
Korsyką zarządzał prokurator). Hierarchia prokuratur wyrażała się w
wysokości pobieranych przez urzędników poborów (60 tys, sesterców
- sexagenarii, 100 tys. - centenarii, 200 tys. - ducenarii, 300 tys. trecenarii).
Najwyższy szczebel cursus honorum ekwity stanowiły prefektury, na
przykład dowództwo floty {praefectus classiś), namiestnictwo Egiptu
{praefectus Aegypti), dowództwo gwardii pretorianów (praefectus
praetorió).
Możliwe było przejście ze stanu ekwitów do stanu senator-
skiego. Zwykle nie oznaczało to konieczności zaczynania senator-
skiego cursus honorum od początku. Byłego ekwitę cesarz sztucznie
zaliczał w poczet osób, które już sprawowały dany urząd {inter
ąuaestorios, inter praetorios). Zasłużeni ekwici otrzymywali też czasem
nagrodę w postaci oznak związanych z urzędem, którego faktycznie
nie sprawowali, na przykład oznaki władzy konsularnej {ornamenta
consularia).

4.7.8. RADA CESARSKA

Wzorem powszechnej praktyki urzędników republikańskich


August zwoływał od czasu do czasu nieformalne conśilia doradców
prawnych (assessores) celem zasięgnięcia ich opinii. Powołał ponadto
komisję senacką, w której skład pierwotnie weszli dwaj konsulowie,
po jednym przedstawicielu wszystkich kolegiów urzędniczych i
piętnastu senatorów niepełniących funkcji publicznych, wybranych
drogą losowania na okres sześciu miesięcy. Miała ona
przygotowywać porządek obrad senatu oraz usprawnić jego pracę.
Następnie August zmienił skład komisji, mianując doradcami trzech
swoich krewnych i dwudziestu stałych członków, zastrzegając sobie
jeszcze możność doboru do rady swoich przyjaciół {amici). W ten
168
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
sposób komisja utraciła wprawdzie charakter komisji senackiej, ale
powstał zalążek rady cesarskiej {consilium prindpiś). Następni cesarze
niejednokrotnie korzystali w różnych sprawach, także sądowych, z
opinii swoich przyjaciół {amici Caesariś), wśród których znajdowali się
słynni prawnicy. Jednak dopiero za cesarza Hadriana rada cesarska
składała się z wybitnych jurystów wspomagających cesarza w
procesie tworzenia prawa.

4.8. STRUKTURA ADMINISTRACYJNA

W okresie pryncypatu utrzymały się w Rzymie dawne urzędy


republikańskie, stopniowo wypierane przez urzędy cesarskie.
Struktura polityczna Italii była wzorowana na tej z okresu repu-
blikańskiego. Do niej też upodobniała się struktura prowincji.
Najdłużej utrzymującą się różnicą było płacenie na prowincjach
podatku gruntowego, od którego zwolniona była Italia.

4.8.1. ITALIA

Miasta w Italii, zarówno municipia, jak i coloniae, miały własny


samorząd i urzędników sprawujących jurysdykcję sądową, rady
miejskie {ordo decurionum, senatus, curia), a także własne zgromadzenia
ludowe. Cesarze jednak stopniowo ograniczali samorząd Italii,
zrównując ją z prowincjami. Zanikały też powoli różnice między
coloniae a municipia i civitates, tak w Italii, jak i na prowincjach, a ustrój
miast stawał się podobny. Mieszkańcy

*«»>-<-
169
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

dzielili się na obywateli rzymskich (cives Romani) i obywateli miasta


(incolae civitatis). Miasto stanowiło samorządową gminę, do której
należały też tereny wiejskie. Samorząd w nim stanowili wybrani
spośród byłych urzędników członkowie rad miejskich (decuriones).
Władzę zaś w mieście sprawowali dwaj urzędnicy (duovirí), którzy
sprawowali jurysdykcję w sprawach niewielkiej wagi. Do pomocy
służyli im kwestorzy (ąuaestores) i edylowie (aediles iure dicundo).

4.8.1.1. ZGROMADZENIA LUDOWE MIAST ITALSKICH

Zgromadzenia ludowe miast italskich były zorganizowane na


wzór rzymskich zgromadzeń republikańskich. Brali w nich udział
zarówno obywatele rzymscy (cives Romani), jak i obywatele danej
civitas. Do ich kompetencji należał wybór własnych urzędników oraz
kolegiów kapłańskich. Rozstrzygali też w ważnych sprawach
dotyczących ich społeczności, które przedkładała im rada miejska.
Stopniowo jednak zgromadzenia ludowe tracą znaczenie i w III wieku
n.e. ich działalność zanika.

4.8.I.2. RADA MIEJSKA

Rada miejska, wzorowana na senacie rzymskim, liczyła za-


zwyczaj stu członków (decuriones). Do jej kompetencji należały
najważniejsze sprawy, zwłaszcza skarbowe. Skład rady (album
decurionum) ustalali co pięć lat urzędnicy odpowiadający rzymskiemu
cenzorowi (duovirí quinquennales censoría potestate). Wchodzili do niej
byli urzędnicy, zazwyczaj duovirí, choć też zasłużeni obywatele mogli
zostać do niej włączeni za zgodą cesarza (adlectio decurionum). W III
wieku n.e. jednak zasiadanie w radzie wiązało się ze spoiym
ryzykiem. Otóż na członków rady nałożono pewne ciężary (onera),
przede wszystkim zaś obowiązek poboru podatków w określonej
wysokości i odpowiedzialność majątkową za jego niedobory. Nic
dziwnego, że brakło chętnych i wprowadzono dziedziczność
piastowania godności członka
rady miejskiej (ordo decurionum).

,;W
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

4.8.I.3. URZĘDNICY

Urzędnicy byli wybierani przez zgromadzenie ludowe z reguły


na rok. Do najważniejszych należał wzorowany na urzędzie konsula
urząd duoviri iure dicundo. Zwoływali oni zarówno zgromadzenia
ludowe, jak i rady miejskie oraz przewodniczyli ich obradom.
Sprawowali też jurysdykcję cywilną w drobnych sprawach i karną
przy lżejszych przestępstwach. Większe sprawy cywilne podlegały
jurysdykcji zastępcy pretora miejskiego [praefectus iure dicundo),
cięższe zaś cesarzowi lub jego urzędnikom: praefectus urbi - w okręgu
100 mil od Rzymu, praefectus praetorio - na pozostałym obszarze Italii.
Z czasem zlikwidowano praefecti iure dicundo, a ich jurysdykcję
przejęli urzędnicy cesarscy. Za Hadriana w Italii podzielonej na cztery
okręgi byli to urzędnicy powoływani spośród byłych konsulów
(consulares). Natomiast Marek Aureliusz, powiększając liczbę okręgów
do stu sześćdziesięciu pięciu, mianował, spośród byłych pretorów
(praeto- rii), urzędników zwanych iuridici. Niższymi urzędnikami byli
wzorowani na rzymskich edylach kurulnych duoviri aediles oraz dwaj
kwestorzy. W niektórych municypiach duoviri iure dicundo i duoviri
aediles tworzyli jeden urząd zwany quattuorviri.

4.8.2. PROWINCJE

Zarządzanie prowincjami za pryncypatu okazało się korzystne


zarówno dla państwa, jak i ludności. Ustały zdzierstwa
namiestników. Ściąganiem podatków zajmowali się dzierżawcy
dochodów państwowych [publicani), będący pod ścisłą kontrolą
urzędników. Od II wieku n.e. obowiązek poboru podatków przeszedł
na członków rad miejskich (decuriones).
Za Augusta podzielono prowincje na senackie (provinciae populi
Romani) i cesarskie (provinciae Caesaris). Prowincje senackie w zasadzie
leżały wewnątrz państwa, prowincje cesarskie były prowincjami
nadgranicznymi.
171
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT
4.8.2.1. PROWINCJE SENACKIE

Prowincji senackich (provinciae populi Romani) było dziesięć.


Zarządzali nimi powoływani przez senat na jeden rok, pochodzący ze
stanu senatorskiego namiestnicy (praeses provinciae). Pomocą służyli
im legaci (legati proconsulis pro praetore), a w sprawach skarbowych -
kwestorzy (quaestor pro praetore). Jednakże cesarz sprawował nad nimi
nadzór z tytułu imperium maius, od niego też otrzymywali instrukcje.

4.8.2.2. PROWINCJE CESARSKIE

Prowincji cesarskich {provinciae Caesaris) było około czterdziestu.


Na ich czele stali mianowani przez cesarza na czas nieokreślony
namiestnicy [praesides provinciae). Skupiali oni w swoim ręku władzę
administracyjną i wojskową oraz jurysdykcję w sprawach cywilnych i
karnych. Przy wykonywaniu jurysdykcji korzystali też z pomocników
(legati).
Sprawami skarbowymi w prowincjach zajmowali się pocho-
dzący ze stanu ekwickiego, odpowiedzialni wyłącznie przed ce-
sarzem prokuratorzy (procuratores). Kontrolę nad prowincją
przeprowadzali niezależni od namiestnika komisarze (correctores
civitatum liberarum).
Szczególne miejsce wśród prowincji zajmował Egipt Zarządzał
nim mający szerokie uprawnienia (imperium ad similitudinem pro-
consulis), pochodzący ze stanu ekwickiego namiestnik w randze
prefekta (praefectus Aegypti). Pozostali specjalni urzędnicy byli
mianowani przez cesarza. Jurysdykcję sądową sprawował iuridicus,
finansami zajmował się idioslogos, a na czele legionów stali praefecti
legionum, a nie jak w innych prowincjach legati legionum.

4.9. ZASADY ODPOWIEDZIALNOŚCI URZĘDNIKÓW RZYMSKICH

Urzędnik rzymski (magistratus) w zasadzie podlegał, tak jak


osoba prywatna, jurysdykcji karnej i cywilnej.
4.9.1. ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA

Odpowiedzialność karna oparta była na powszechnych


ustawach karnych. Za przestępstwa popełnione w czasie urzę-
dowania i w związku z urzędowaniem urzędnicy rzymscy (z wy-
jątkiem cenzorów) odpowiadali przed zwykłymi sądami karnymi.
Specjalnego trybunału, który rozpatrywał wyłącznie przestępstwa
172
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

urzędnicze w Rzymie, nie było.

4.9.2. ODPOWIEDZIALNOŚĆ CYWILNA

Odpowiedzialność cywilna urzędników rzymskich inaczej


wyglądała wobec osób prywatnych, inaczej wobec państwa. Za
szkody bezprawnie wyrządzone osobom prywatnym urzędnicy
odpowiadali w drodze procesu cywilnego. Za czyny mieszczące się w
bardzo szerokim pojęciu kradzieży [furtum), uszkodzenia mienia
(damnum iniuria daturri) i uszkodzenia ciała lub zniewagi (iniuria)
urzędnik odpowiadał tak samo, jak osoba prywatna. Na wzór
cywilnej actio furti wnoszonej przeciw urzędnikom rzymskim
rozwinęło się postępowanie o zwrot łapówek.
Wobec państwa urzędnicy rzymscy w zasadzie odpowiadali
jedynie za niewłaściwe wykorzystanie powierzonych im pieniędzy
publicznych. Tylko kwestorzy byli zobowiązani do składania
rachunków z poniesionych wydatków.
Odpowiedzialność urzędników rzymskich nawet w przypad-
kach nadużyć była czysto teoretyczna. Wdrażane przez trybunów
plebejskich postępowanie obrachunkowe, a także pretorski proces o
sprzeniewierzenie pieniędzy publicznych (furtum pecuniae publi- cae,
peculatus) okazywały się bezcelowe. Wynikało to stąd, że niektórzy
urzędnicy otrzymywali do dyspozycji pieniądze publiczne bez
ścisłego określenia ich przeznaczenia (na przykład cenzor - na
wzniesienie budowli). Stosunkowo późno wkroczyło tu ustawo-
dawstwo karne, gdyż dopiero ąuaestio perpetua umożliwiła wnoszenie
przeciw urzędnikom skarg o zwrot sprzeniewierzonego mienia
publicznego lub zapłatę odpowiedniego odszkodowania.
173
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

Inaczej natomiast wyglądała kontrola i odpowiedzialność


kwestorów zajmujących się kasami municypalnymi, prowincjo-
nalnymi i kasą państwową. Byli oni obowiązani do składania
sprawozdań rachunkowych. Jeśli pieniądze sprzeniewierzył kwestor
przydzielony do urzędnika stojącego na czele prowincji, można było
wdrożyć proces zarówno przeciw niemu, jak i jego zwierzchnikowi.
Kwestor dokonywał bowiem wydatków na polecenie urzędnika.

4.9.3. POCIĄGNIĘCIE URZĘDNIKA DO ODPOWIEDZIALNOŚCI

Skarga karna przeciwko urzędnikowi piastującemu urząd była


w zasadzie niemożliwa, o ile nie wyraził on zgody na jej wniesienie.
Tak więc z reguły urzędnik tak długo, jak długo sprawował swe
funkcje, nie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Po
ustąpieniu ze stanowiska odpowiedzialność urzędnika nie podlegała
żadnym ograniczeniom.
W stosunku do najwyższych urzędników obowiązywała zasada,
zgodnie z którą odpowiadają oni dopiero po upływie kadencji, o ile
dobrowolnie nie wyrażą zgody na wniesienie skargi przeciwko sobie.
Jednak aby nie zakłócać spokojnego sprawowania urzędu, stosowano
tę praktykę później także wobec niższych urzędników, takich jak
legaci cesarscy czy prefekt Rzymu, i to zarówno w sprawach karnych,
jak i cywilnych.
Możliwe było jednak podejmowanie kroków prawnych przez
urzędników wyższych w stosunku do urzędników niższych w czasie
urzędowania. Dotyczyło to tak postępowania karnego, jak i
zastosowania grzywny i aresztu przez zwierzchnika.
Pełnienie urzędu nie chroniło jednak przed jurysdykcją kon-
sularno-senatorską i cesarską. Uznawano jedynie przywilej nie-
tykalności trybunów plebejskich.
Zasada niepociągania do odpowiedzialności karnej za prze-
stępstwo (crimen) w czasie sprawowania urzędu nie obowiązywała
jedynie w dwóch przypadkach, a mianowicie: cudzołóstwa i
łapownictwa.
W sprawach o cudzołóstwo, by nie dopuścić do przedawnienia,
można było wnieść skargę przeciwko urzędnikowi, rozpatrzę- nie jej
jednak odraczano do czasu zakończenia urzędowania. Podobnie też
dopuszczalne było wniesienie skargi za łapownictwo.

(l i\
174
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

Natomiast skargi z tytułu dokonania czynów niedozwolonych


(delicta) przez urzędnika w czasie sprawowania władzy mogły być
wniesione bezzwłocznie.
W okresie cesarstwa zwierzchnicy mogli degradować lub
dymisjonować podległych im urzędników popełniających prze-
stępstwa.
Można jeszcze dodać, że wszyscy rzymscy magistratus po
wyborze ich na urząd musieli w ciągu pięciu dni złożyć przysięgę, że
będą ściśle przestrzegać obowiązujących ustaw.

4.10. PRAWO KARNE W OKRESIE PRYNCYPATU

Na początku pryncypatu standardową procedurą w procesie


karnym było postępowanie przed quaestio perpetua. Postępowanie to
zostało ujednolicone na mocy uchwalonej w 17 roku p.n.e. lex Mia
iudiciorum publicorum. Princeps uzyskał kompetencję ingerowania w
przypadkach wyroków skazujących: jeżeli w głosowaniu sędziów
oskarżony był skazywany jednym tylko głosem, cesarz miał prawo
dodać swój głos uniewinniający i tym samym uwolnić oskarżonego,
ponieważ równa ilość głosów za i przeciw skazaniu oznaczała
uniewinnienie. Taki przypadek nazywano głosem Minerwy (calculus
Minervae), odwołując się do Ajschylosowej wersji dziejów Orestesa.
Grecki dramatopisarz w Eumenidach przedstawił proces matkobójcy
Orestesa przed ateńskim Areopa- giem - na korzyść oskarżonego szalę
przeważył głos Ateny.
Od czasów Augusta zdarzały się też przypadła przejmowania
przez cesarza jurysdykcji w konkretnych sprawach, również tych
zarezerwowanych dla quaestiones. Przykładem takiego procesu może
być sprawa poety Owidiusza. Princeps upoważniał także do
orzekania swoich urzędników. I tak kompetencje w zakresie jurys-
dykcji karnej w Rzymie miał praefectus urbi, w sprawach o podpalenia
właściwy był praefectus annonae lub praefectus vigilum.
W prowincjach juiysdykcję karną sprawowali namiestnicy,
chociaż wobec obywateli rzymskich byli oni zobowiązani honorować
ius provocations, które w praktyce zaczęło oznaczać - wobec
175
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

zanikania działalności zgromadzeń - możliwość odesłania do


Rzymu i sądzenia przed ąuaestio lub przed obliczem cesarza. Na-
miestnik, który nie respektował tej zasady, podlegał karze na mocy lex
Mia de vi publica. Przykładem skorzystania z tego uprawnienia była
sprawa św. Pawła. Apostoł, przebywając w Filippi, wygnał ducha
wieszczego z niewolnicy, za co jej właściciele postawili go przed
tamtejszymi urzędnikami, którzy nakazali go wy- chłostać i uwięzić.
Kiedy jednak dowiedzieli się, że jest obywatelem rzymskim,
wystraszyli się i kazali go uwolnić (Dz 17,22-34). Następnie św. Paweł
uwięziony został w Jerozolimie, skąd odesłano go do Cezarei, gdzie
był sądzony przez namiestnika Feliksa, a potem przez jego następcę,
Festusa. Wówczas Apostoł odwołał się do cesarza i został odesłany do
Rzymu (Dz 25,12).
Namiestnicy często delegowali swoje uprawnienia jurysdykcyjne
na pomocników iudices pedanei (od słowa pedes - „stopy"), nazywanych
tak, ponieważ towarzyszyli namiestnikowi zasiadającemu na
podwyższeniu i znajdowali się niejako u jego stóp.
Z czasem w sprawach karnych przeważać zaczęło wykształcone
w pryncypacie postępowanie cognitio extra ordinem, mające charakter
instancyjny. Również w prowincjach namiestnicy mieli obowiązek
uwzględniać apelacje skazanych. Jedynie w niektórych przypadkach
namiestnik miał prawo natychmiastowego wykonania wyroku
śmierci. Uprawnienie to nazywano ius gladii, czyli „prawem miecza".
Pozwalało ono namiestnikowi wykonać karę śmierci bez zezwolenia
skazanemu na apelację w przypadku, gdy było to podyktowane
interesem publicznym, na przykład wobec podżegaczy zamieszek,
przywódców gangów i słynnych bandytów.
Szczególnego znaczenia w okresie pryncypatu nabrało crimen
maiestatis, które w okresie republiki polegało na przekroczeniu przez
urzędnika jego kompetencji i naruszeniu w związku z tym godności
ludu rzymskiego. W pryncypacie natomiast zaczęło oznaczać obrazę
cesarza lub jego rodziny. Rozwinął się też proceder donoszenia, który
był podsycany przez wielu cesarzy.
Warto w tym miejscu wspomnieć też o prześladowaniach
chrześcijan i ich prawnokarnych podstawach, ponieważ wielu
uczonych przyjmuje, że chrześcijanie odpowiadali właśnie za crimen
maiestatis. Określeniem najczęściej stosowanym w źródłach było nomen
Christianum, co może sugerować, że postrzegano je jako osobne
176
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

przestępstwo. Chrześcijanom często zarzucano takie zbrodnie, jak


podpalenia, uprawiane czarów czy nawet kanibalizm, ale karę
wymierzano bez ich udowodnienia, a więc w zasadzie za przekonania
religijne. Rozgoryczony Tertulian (Apol. 40,2) pisał na przełomie I i II
wieku n.e.: Jeśli Tybr przeleje się poza wały, jeśli Nil nie wyleje na pola, jeśli
przyjdzie susza, jeśli będzie trzęsienie ziemi, w razie głodu czy zarazy, krzy-
czą: „Chrześcijanie dla lwa!". I dodał ironicznie: Tylu dla jednego?
Kary orzekane w procesach w okresie pryncypatu to kara śmierci
wykonywana najczęściej przez ścięcie mieczem, ukrzyżowanie,
skazanie na pożarcie przez dzikie zwierzęta na arenie (damnatio ad
bestias), spalenie żywcem, skazanie na pracę w kopalni (idamnatio in
metallum), przymusowe roboty publiczne, skazanie na walki
gladiatorskie, deportacja (wygnanie wiążące się z utratą obywatelstwa
rzymskiego, bez możliwości powrotu) i relegacja (wygnanie,
najczęściej czasowe, niepowodujące utraty obywatelstwa), a także
chłosta oraz konfiskata majątku. Kara śmierci, a także taka, która
powodowała utratę wolności, wiązały się z capitis deminutio maxima.
Osoby, które im podlegały, określano jako serví poenae.
Dość osobliwe były natomiast sytuacje, kiedy to cesarz - bez
przeprowadzania procesu - informował osobę, która czymś mu się
naraziła, że życzy sobie jej śmierci. Nieszczęśnik taki powinien
popełnić samobójstwo, co w kręgach blisko związanych z princepsem
zdarzało się wielokrotnie. W czasach Nerona taki los spotkał
chociażby Petroniusza czy Senekę Młodszego.
Niektóre uprawnienia cesarza wymykały się zatem wszelkim
regułom ustrojowym. Princeps, mimo że formalnie działał, korzystając
z przyznawanych mu różnorakich uprawnień, często związanych ze
sprawowaniem urzędów, korzystał w istocie z władzy dyskrecjonalnej
i nie był związany żadnymi ograniczeniami. Wynikało to z faktu, że
nikt nie potrafił mu się przeciwstawić. W taki właśnie sposób, bez
żadnego umocowania prawnego, Neron doprowadził na przykład do
zamordowania swojej matki, Agryppiny, stając się w zasadzie
matkobójcą. Podstawą nie był tu wyrok karny, ale rozkaz cesarza.
4.11. ARMIA W OKRESIE PRYNCYPATU

Za czasów Augusta wprowadzono obowiązek służby wojskowej


dla mieszkańców prowincji. Oddziały pomocnicze (auxilia) uzyskały
status regularnego wojska. Okres służby wynosił od dwudziestu do
177
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

dwudziestu pięciu lat. Po jej zakończeniu żołnierz otrzymywał działkę


ziemi lub - coraz częściej - odprawę pieniężną równą
kilkunastokrotnej wartości rocznego żołdu. Weterani z oddziałów
pomocniczych często otrzymywali obywatelstwo rzymskie w nagrodę
za odbytą służbę.
Wprowadzono również mające duże znaczenie dla żołnierzy
zmiany w prawie prywatnym. Służący w wojsku syn znajdujący się
pod patria potestas nabywał własność zdobytego w związku ze służbą
wojskową majątku (peculium castrense) i mógł nim rozporządzać za
życia i na wypadek śmierci. Testament żołnierski pozostawał ważny
bez względu na to, czy zawierał ustanowienie dziedzica i czy został
sporządzony w przepisanej formie, o ile tylko intencja spadkodawcy
była jasna. Zapewne w tym okresie żołnierze utracili też ius conubii i
nie mogli zawierać małżeństw wywołujących skutki prawne (iustum
matrimonium). Nieformalny związek żołnierza, czyli konkubinat,
stawał się iustum matrimonium z chwilą demobilizacji. Dopiero cesarz
Sep- tymiusz Sewer przywrócił żołnierzom ius conubii.
Legiony otrzymały stałe numery i nazwy, z którymi żołnierze się
identyfikowali. Symbolem legionu był nadal srebrny orzeł. Kiedy w 9
roku n.e. armia rzymska poniosła straszliwą klęskę z rąk Germanów
pod dowództwem Arminiusza w Lesie Teuto- burskim, trzech
legionów, które tam zginęły nigdy nie reaktywowano, ale orły zostały
odzyskane.
Wojska na stałe stacjonowały w najbardziej zagrożonych
punktach imperium, w prowincjach cesarskich. August zadbał
również o utworzenie stałej floty, dla której stworzył bazy w Mi-
senum i Rawennie. Nad bezpieczeństwem princepsa czuwały
natomiast kohorty pretoriańslde stacjonujące w Rzymie z prae- fectus
praetorio na czele.
Z czasem obozy wojskowe nabierały coraz bardziej stałego
charakteru, a jednostki w zasadzie nie przemieszczały się. W punktach
strategicznych powstały systemy umocnień mających chronić
imperium przed najazdami z zewnątrz, jak na przykład Mur Hadriana
w Brytanii.

4.12. RELIGIA W OKRESIE PRYNCYPATU

W okresie przełomu republiki i pryncypatu, podczas walk o


178
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

przejęcie władzy po śmierci Cezara dużą rolę propagandową


odgrywała religia. Poszczególni wodzowie ogłaszali, że są pod opieką
jakiegoś bóstwa, czy wręcz się z nim utożsamiali. Sam Cezar uważał
się za potomka Wenus, Oktawian identyfikował się z Apollinem,
Antoniusz - z Herkulesem. Ten ostatni podczas pobytu w Egipcie u
boku Kleopatry, która dla Egipcjan była uosobieniem Izydy, kreował
się też na Nowego Dionizosa.
Jedną z podstawowych prerogatyw princepsa, zapewniającą mu
kontrolę nad sprawami kultu, było sprawowanie funkcji pon- tifex
maximus.
W czasie panowania Augusta w Italii czczono jego genius [genius
AugustiJ, a w prowincjach niekiedy jego samego otaczano czcią boską.
Po śmierci senat podjął decyzję o jego ubóstwieniu. Powstało nowe
kolegium kapłańskie, sodales Augustales, w celu pielęgnowania kultu
Augusta. Kolegia takie powstawały potem i w innych miastach, na
przykład w Pompejach. Kolejni cesarze po śmierci byli również
otaczani czcią boską i dla ich kultu powoływano podobne kolegia.
Religia chrześcijańska, która dotąd jest jednym z fundamentów
kultury europejskiej, zdobywała stopniowo, w ciszy i cierpieniu,
umysły mieszkańców Imperium Romanum. Religia ta, mająca korzenie
w religii żydowskiej, ale dostępna dla wszystkich ludzi, dawała
nadzieję na przyszłe, lepsze życie. Korzystać z niego mieli jednak
tylko ci, którzy zasłużą sobie na nie, wyznając wiarę w Boga
objawionego w Jezusie Chrystusie i zachowując Jego przykazania
zawarte w pismach Nowego Testamentu i ojców Apostolskich.
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

Nic więc dziwnego, że wielkie rzesze, znęcone obietnicą życia


wiekuistego i przeświadczone o bliskiej chwili końca świata, garnęły
się do chrześcijaństwa. Trzeba jednak powiedzieć, że wświecie
niezliczonych bóstw i obrzędów z nimi związanych, uroczyście
składanych ofiar w życiu piywatnym i publicznym, bardzo trudnym
obowiązkiem chrześcijanina było zachowanie czystości wiary i
obyczajów. Jednakże tryb życia, jaki wiedli, z dala od zbytku i uciech
ówczesnego świata, wyrabiał w nich nawyki pokory i cierpliwości. Im
bardziej ich prześladowano, tym bardziej gardzili światem, oczekując
za śmierć męczeńską nagrody w niebie. Ich bohaterska postawa
budziła podziw i przyciągała kolejnych wyznawców.
Pierwsi chrześcijanie nie interesowali się sprawami i przy-
jemnościami tego świata. Na życie wspólnoty chrześcijańskiej duży
wpływ mieli obdarzeni szczególnymi darami Bożymi charyzmatycy.
Przez krótki czas wierni tworzyli nawet wspólnotę dóbr. Sprzedawali
swoją własność, przekazując uizyskaną sumę na rzecz gminy
chrześcijańskiej. Niestety, ten szlachetny odruch solidarności szybko
zaniknął. Wierni należący do gminy mogli nie tylko zatrzymać
ojcowiznę, przyjmować spadki i zapisy, ale też powiększać swój
dobytek pracą i handlem. Jedynie stojący na czele gminy
chrześcijańskiej biskup utrzymywał się z ofiar wiernych. On też
zarządzał majątkiem gminy, ale praktycznie jej dochodami i
wydatkami zajmował się diakon. Pewna część szła na utrzymanie
biskupa i jego pomocników oraz na wydatki związanie z kultem,
zwłaszcza na agapae. Pozostałą część przeznaczano na utrzymanie
wdów, sierot, kalek, chorych i starców, a także na pomoc przybyszom
i pielgrzymom oraz jeńcom i więźniom. Dobroczynność gmin
chrześcijańskich przyciągała wielu samotnych, opuszczonych, a
porzucone przez rodziców dzieci pozwalała wychowywać i
utrzymywać.
Pierwotnie podstawą ustroju wewnętrznego Kościoła była
niezależność i równość poszczególnych gmin, zwanych parochia (od
gr. paroikia). Życie zaś religijne gminy chrześcijańskiej skupiało się
prawie wyłącznie przy biskupie. Pomocą służyli mu prezbiterzy i
diakoni. Biskupi sprawowali pieczę nad wiarą i obyczajami.
Początkowo uważano ich za pierwszych między równymi. Pełniąc
jednak służebną, zaszczytną funkcję, udzielali sakramentów,
pilnowali karności Kościoła, nadzorowali obrzędy religijne,
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

wyświęcali prezbiterów i zarządzali funduszami swoich gmin.


Rozstrzygali też spory, które toczyli między sobą ich wierni. Kiedy
umierał biskup, nowego wybierano w drodze powszechnego
głosowania wiernych gminy.
Pod koniec II wieku pojawiły się synody, podczas których
biskupi niezależnych gmin w wyznaczonym terminie spotykali się w
stolicy prowincji. W III wieku ukształtowała się już w pełni instytucja
synodów, czyli zebrań biskupów prowincji kościelnej o szerokich
kompetencjach w sprawach lokalnych i personalnych, a także w
kwestiach wiary, obyczajów i dyscypliny. Ich dekrety, zwane
kanonami, regulowały sprawy dotyczące wiary i karności. Synody
poszczególnych prowincji, porozumiewając się między sobą i
aprobując wzajemnie swoje decyzje, niepostrzeżenie przejmowały
władzę, która do tej pory przysługiwała gminom. Z czasem też wśród
biskupów doszło do zróżnicowania jurysdykcji. Biskupi ze stolic danej
prowincji stawali się dożywotnio przewodniczącymi poszczególnych
synodów, jako metropolici, a całego Kościoła - następcy świętego
Piotra w Rzymie.

4.13. PROCES ROMANIZACJI IMPERIUM

Próbę zbudowania politycznej wspólnoty uniwersalnej podjęto


po zakończeniu podbojów przez dynastię Antoninów. Imperium
Romanum za czasów tej dynastii nie było jednak jednorodne, choć
stanowiło strukturę spójną politycznie, z silnym centrum
administracyjnym, zapewniającym poczucie bezpieczeństwa i do-
brobyt na całym terytorium. Praktycznie imperium to funkcjonowało
jako związek poleis, municipia czy cołoniae o różnorodnych ustrojach.
Miały one własne władze i finanse, tradycje i prawa, szkoły i
świątynie, a nawet bóstwa i wierzenia. Stanowiły barwną mozaikę
kulturowo-prawną.
Italię uważano za ośrodek jedności państwowej i mocną
podwalinę ustroju. Tam rodzili się, albo przynajmniej zamieszkiwali
zarówno cesarze, jak i senatorowie. Italikowie zrośli się w jeden
prężny lud, zjednoczony przez język, obyczaje i instytu
181
ROZDZIAŁ IV. PRYNCYPAT

cje państwowe. Natomiast prowincje były pozbawione upraw-


nień politycznych. Państwa i miasta zdobyte orężem ujarzmiono,
zwabione przymierzami, niepostrzeżenie traciły samodzielność.
Rzymianie jawili się nie jako władcy, a koordynatorzy, szanujący
samorządność lokalną. Dostęp do obywatelstwa, a z nim równo-
cześnie możność sprawowania funkcji publicznych, stały otworem,
zwłaszcza dla dobrze urodzonych i majętnych. Najbardziej zasłużeni
byli powoływani w skład stanu ekwitów, a nawet zaliczani w poczet
senatorów. Wszyscy zaś, a nie tylko obywatele rzymscy, czuli się
członkami wielkiej społeczności.
Każdy, kto brał udział w życiu politycznym, kulturalnym
własnej, małej ojczyzny (polis, municipium, colonia), uczestniczył też w
tworzeniu jednej, wielkiej, wspólnej ojczyzny. Było to możliwe tylko
pod panowaniem Rzymian. Nie niszczyli oni organizacji lokalnych,
które wchodziły w skład imperium. Pozostawiali im znaczny
margines swobody, rezerwując dla siebie prowadzenie polityki
zagranicznej, sprawy wojskowe oraz pobór podatków. Nie ingerowali
w administrację lokalną, a tym bardziej w sferę religii, kultury czy
obyczajów.
Polityka Rzymian, umiarkowana i rozważna, powoli przynosiła
spokój i dobrobyt. Uniwersalizm stoicki kształtował jednocześnie
przekonanie wśród elity politycznej i intelektualnej, że ludzie z natury
tworzą jedną wspólnotę polityczną, czyli jedno państwo. Nic
dziwnego, że świat postrzegany był jako jedna, wielka, zjednoczona
wspólnota, w której najwyższą władzę sprawuje cesarz. I to jego
władza służąca ludziom, którymi rządził, miała być czynnikiem
spajającym świat w jedną polityczną całość. Wydawało się to tym
bardziej realne, że niemal wszyscy wolni mieszkańcy imperium dzięki
Constitutio Antoniniana z 212 roku n.e. otrzymali obywatelstwo.
Nie można wykluczyć, że celem wydania tej konstytucji była
właśnie chęć zrównania tak pod względem prawnym, jak i religijnym
całej ludności imperium. Powodowało to zintegrowanie spo-
łeczeństwa i wpływało na zwiększenie obronności państwa. Edykt
Karakalli wieńczy zaawansowany proces romanizacji i przemiany
miasta-państwa Rzymu w jednolite państwo monarchiczne.
ROZDZIAŁY
ROZDZIAŁY

DOMINAT

5.1. KSZTAŁTOWANIE SIĘ USTROJU DOMINATU

Po raz pierwszy tytułu dominus użył cesarz Domicjan (81-96), a


cesarz Marek Aureliusz (161-180) posługiwał się nim obok dawnych
tytułów republikańskich. Wreszcie cesarz Dioklecjan (284-305)
przestał być pierwszym obywatelem w państwie {princeps), a stał się
absolutnym panem (dominus) i dlatego ten okres cesarstwa nazywa
się dominatem. Cesarza uznano nie tylko za pana, ale i za żywego
boga {dominus et deus), czego najlepszym wyrazem było, że zbliżając
się do niego, padano przed nim na twarz (adoratio). Z boskości
odarło jednak cesarza chrześcijaństwo, dając mu w zamian tytuły „z
łaski Boga" {Dei gratia) oraz „boski" (divus) i „święty" (sacer). Cesarz
nosił insignia władzy, diadem i ubierał się w purpurową szatę
przetykaną złotem.
Istotą dominatu było wprowadzenie ustroju monarchiczne- go,
bez fasady republikańskich instytucji. Państwem rządził cesarz przy
pomocy sprawnego, zcentralizowanego, biurokratycznego i
hierarchicznie podporządkowanego aparatu administracyjnego.
Ostatecznie zrównano prowincje z Italią, czego wyrazem było
między innymi opodatkowanie gruntów italskich w 292 roku. Rzym
stracił swoją pozycję, choć zachował odrębność administracyjną,
podobnie jak później Konstantynopol. Jednak cesarze rezydowali nie
w Rzymie, ale w Mediolanie, Rawennie, czy w Trewirze, a nawet,
jak Dioklecjan, w Splicie i Nikomedii w Azji Mniejszej. Wreszcie
cesarz Konstantyn Wielki (306-337) założył w 330 roku na
terytorium starego greckiego miasta Bizancjum drugą stolicę
nazwaną od jego imienia Konstantynopol.
Ustrój monarchiczny wprowadzony przez Dioklecjana był
takim tylko z nazwy. W założeniu władzę cesarską mieli sprawować
dwaj augusti przy pomocy dwóch caesares, którzy po śmierci ich
zastępowali. Stworzono w ten sposób system rządów
184
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

zwany tetrarchią (z gr. „rządy czterech"). Tetrarchia nie wprowa-


dziła formalnego podziału terytorialnego państwa. Współrządzącym
wprawdzie przydzielono zadania na określonym obszarze, ale
każdy z nich miał władzę nad całością imperium. Jakkolwiek sama
idea tetrarchii okazała się nietrwała, to wniosła jednak istotne
zmiany w zarządzaniu państwem. W praktyce w okresie dominatu
rządziło równocześnie dwóch władców, niekiedy i trzech. Jeden w
części zachodniej, drugi we wschodniej. Podobnie jak w
pryncypacie, nie wprowadzono stałych i jednolitych zasad
przekazywania władzy, choć dziedziczenie dynastyczne było
najczęstsze.
Dawne rzymskie instytucje polityczne utraciły jakiekolwiek
znaczenie bądź zostały zapomniane. Nawet senat pozostał tylko
radą miejską. Z tradycyjnych urzędów republikańskich konsulat stał
się jedynie zaszczytnym tytułem, a inne albo nie miały większego
znaczenia, albo w ogóle zanikły.
Miejsce tradycyjnych wierzeń zajęło chrześcijaństwo, najpierw
oficjalnie uznane przez cesarza Galeriusa w 311 roku, co potwierdzał
następnie tak zwany edykt mediolański cesarzy Konstantyna
Wielkiego i Liciniusa z 313 roku, a przyjęte jako kult państwowy w
392 roku przez cesarza Teodozjusza 1 Wielkiego.

5.2. ŹRÓDŁA PRAWA W DOMINACIE

Tworzenie prawa przeszło w ręce cesarza do tego stopnia, że


jedynym nowym źródłem prawa stały się constitutiones, nazywane
wręcz ustawami (legeś). Sam zaś cesarz nie był związany stano-
wionym przez siebie prawem, co wyraża sformułowana przez
jurystów zasada princeps legibus solutus.
Korzystano nadal z rozwiązań prawnych zawartych w dziełach
jurystów rzymskich. W Konstytucji Raweńskiej cesarza Teodozjusza
II z 426 roku, zwanej ustawą o cytowaniu, postanowiono, że moc
obowiązującego prawą będą mieć jedynie dzieła wybranych
jurystów, a mianowicie Gaiusa, Papiniana, Paulusa, Ulpiana i
Modestyna. Konstytucja ta, zamieszczona w Kodeksie Teodozjań-
skim z 438 roku, zawierała poprawkę, zgodnie z którą obowiązy-
185
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

wać miały dzieła także tych autorów, których wymieniona piątka


przytaczała.
Ze względów praktycznych tworzono prywatne zbiory kon-
stytucji cesarskich (Codex Gregorianus - 293 rok Codex Hermoge- nianus
- 295 rok). Oficjalny zbiór konstytucji cesarskich sporządzono na
polecenie cesarza Teodozjusza II (Codex Theodosianus - 438 rok), jego
wejście w życie spowodowało, że w mocy pozostały jedynie zawarte
w nim konstytucje; pozostałe natomiast straciły ważność.
Konstytucje wydawane po ogłoszeniu kodeksu nazywano nowelami
(Novellae Posttheodosianae).
Wreszcie za czasów cesarza Justyniana i na jego polecenie do-
konano kompilacji obowiązującego prawa zawartego w konstytu-
cjach cesarsldch (Codex - 534 rok) i dziełach jurystów rzymskich
(Digesta seu Pandecta - 533 rok), oraz napisano podręcznik do nauki
prawa (Institutiones - 533 rok), wzorowany na podręczniku jurysty
Gaiusa z II wieku. Te trzy części noszą nazwę kompilacji
justyniańskiej. W przypadku niezgodności treści cytowanych dzieł z
aktualnym stanem prawnym wprowadzano konieczne zmiany. W
ten sposób z kodyfikacji usunięto wszelkie wzmianki o instytucjach
prawnych, które wyszły z użycia, np. o wejściu kobiety pod władzę
męża. Zmiany te określa się w nauce jako interpolacje.
W wiekach średnich do kompilacji justyniańskiej dołączono
wydane po 533 roku konstytucje Justyniana (Novellae), Libri Feudorum
oraz ustawy cesarzy niemieckich: Fryderyka I i Fryderyka II, a całość
zaczęto - w odróżnieniu od zbioru prawa kanonicznego Corpus Iuris
Canonici - nazywać Corpus Iuris Civilis. W druku nazwa ta została po
raz pierwszy użyta przez Dionizego Gothofredusa w genewskim
wydaniu z 1583 roku.

5.3. SYTUACJA GOSPODARCZA

Okres rozkwitu gospodarczego Imperium Romanum zapo-


czątkowany w czasach Augusta trwał ponad dwa stulecia. Jednak
wojny domowe z końca II wieku zapoczątkowały regres gospo-
darczy, który doprowadził do kryzysu w III wieku. Mimo jego za-
żegnania, głównie dzięki cesarzowi Dioklecjanowi, częściową sta-
bilizację gospodarczą udało się
utrzymać pod koniec dominatu

H-i
ROZDZIALV. DOMINAT

jedynie we wschodniej części cesarstwa. Dawnej świetności nie dało


się już przywrócić.
Zaburzenia polityczne, deprecjacja pieniądza oraz nadmierne
podatki utrudniały działalność gospodarczą. Zmniejszyła się
wytwórczość, gotówkę wycofano z obrotu, wprowadzono handel
wymienny. Dobrze prosperujące warsztaty rzemieślnicze popadały
w ruinę. Reszty dopełniała inflacja.
W celu jej zahamowania cesarz Dioklecjan edyktem z 301 roku
ustalił maksymalne taryfy cen na towaiy i usługi (ędictum depretiis
rerum venalium). Za ich przekroczenie groziła nawet kara śmierci.
Edylct nie przyniósł poprawy. Srebrne i miedziane pieniądze stały
się bezwartościowe. Za Konstantyna Wielkiego ustabilizowano je-
dynie złotą monetę [soliduś).
Dioklecjan przeprowadził reformę podatkową, która uzdrowiła
finanse państwa. Opodatkował także zwolnionych od ich płacenia
jeszcze przed schyłkiem republiki mieszkańców Italii. Podatek był
uiszczany w naturze lub w ustalanej corocznie kwocie pieniędzy.
Podatek zaś był dwojakiego rodzaju: gruntowy (iugatio) i po- główny
(capitatio). Podatek gruntowy był pobierany odpowiednio do ilości
posiadanego gruntu (iugum). lugum to miara gruntu, którą mógł
obrobić jeden człowiek z zaprzęgiem i utrzymać się z niej. Obszar
gruntu mógł być różnej wielkości, zależnie od jego jakości. Przy
ustalaniu wysokości podatku pogłównego brano pod uwagę wartość
pracy, jaką mógł wykonać jeden mężczyzna (caput). Wysokość
płaconego podatku była zależna od tego, czy był to kolon czy
niewolnik, mężczyzna czy kobieta, na przykład dwie kobiety płaciły
podatek w takiej wysokości jak jeden mężczyzna. Przy ustalaniu
wysokości podatku uwzględniano ponadto liczbę posiadanego bydła
(capitatio animalium). Ludność miejska natomiast płaciła pogłówne w
ustalanej corocznie kwocie (capitatio plebeia). Niektóre jednak osoby
były zwolnione od podatku, na przykład kapłani i żołnierze.
Państwo nie ingerowało w sferę gospodarki. Dbało jedynie o
sprawne pobieranie podatków. Obowiązek ich ściągania spoczął na
gminach miejskich. Na skutek kryzysu gospodarczego pojawiały się
trudności z zebraniem wyznaczonych kwot Radni miejscy (de-
curiones) musieli je uzupełniać własnym majątkiem. Jeśli jeszcze
ROZDZIAŁY. DOMINAT

w okresie pryncypatu przynależność do rady była wielkim zaszczy-


tem (honos, honor), w okresie dominatu stała się ogromnym ciężarem
(munus). Zobowiązania finansowe członków rad miejskich wobec
państwa zostały określone bardzo dokładnie. Należało do nich
między innymi zaopatrywanie miast w żywność i wodę pitną,
budowa i naprawa dróg, utrzymywanie łaźni, urządzanie igrzysk
publicznych. Jeśli jakiś radny miejski opuścił swoje miasto, na-
miestnik prowincji miał go skłonić do powrotu i nałożyć na niego
odpowiednie munera. Obciążenia finansowe doprowadzały do ruiny
osoby należące do ordo decurionum. Znikła też prowadząca
działalność gospodarczą ludność miejska. Zmniejszyła się wytwór-
czość rzemieślnicza, zamarł handel. Nastąpił ogólny upadek miast
Zakłady wytwórcze, które przetrwały kryzys, zasilały tylko rynki
lokalne. Jedynie dla potrzeb wojska cesarze zakładali zbrojownie
oraz wytwórnie odzieży. Celem zaspokojenia potrzeb ludności
wprowadzono przymusowe świadczenia niektórych usług.
Jednocześnie następowała koncentracja własności ziemskiej.
Wielu drobnych właścicieli ziemskich, wskutek grabieży
najeźdźców i wysokich podatków, porzucało lub oddawało swoje
ziemie w dzierżawę latyfundystom za schronienie przed wrogiem
lub poborcą podatkowym. Tereny opuszczone z powodu ucieczki
ich właścicieli lub zniszczeń wojennych powiększały latyfundia,
które stawały się stopniowo podstawą gospodarki rolnej i
pierwowzorem włości feudalnych. Uprawiali je dzierżawcy, którzy
przekształcili się w tym okresie w kolonów przywiązanych do
ziemi. Samowystarczalne gospodarczo, stawały się też ośrodkami
życia politycznego i kulturalnego. W nich przetrwały resztki
dawnych tradycji rzymskich.
W dominacie pojawiały się często niepokoje społeczne, za-
równo na wsi, jak i w miastach. Skierowane one były przeciw
urzędnikom państwowym, zwłaszcza poborcom podatkowym.
Uciekano przed nimi, opuszczając swoje siedziby, często oddając się
pod opiekę możnych (patrocinium). Z kolei opuszczone tereny
zasiedlano barbarzyńcami, którzy mieli chronić państwo przed
najazdami. Oni też stanowili trzon armii rzymskiej.
188
ROZDZIAŁY. DOMINAT

5.4. STRUKTURA SPOŁECZNA

W okresie dominatu społeczeństwo rzymskie można podzielić


na warstwę wyższą (honestiores) i niższą (humiliores). Warstwa
wyższa składała się z ordo senatorius i ordo eąuester. Do warstwy
niższej należały plebs urbana i plebs rustica.
Kryzys gospodarczy najbardziej dotknął warstwy niższe,
zwłaszcza z kręgu plebs rustica. Ich położenie społeczne znacznie
zbliżyło się do położenia niewolników. Natomiast w lepszej sytuacji
znajdowali się drobni kupcy, rzemieślnicy, wolni rolnicy oraz
żołnierze służący w armii rzymskiej.

5.4.1. HONESTIORES

W wyniku przeobrażeń, które dokonały się w III wieku


uprawnienia polityczne stanu senatorskiego przejęli ekwici. Stan
senatorski nie zaniknął. Elity ekwickie weszły do stanu senator-
skiego, który tradycyjnie cieszył się ogromnym prestiżem wyni-
kającym z bogactwa i poważania. Konstantyn Wielki przekształcił
nawet wyższe stanowiska ekwickie w urzędy senatorskie.

5.4.1.1. STAN SENATORSKI

W okresie dominatu ordo senatorius utracił polityczne znaczenie,


zachowując jedynie zewnętrzne oznaki. Skoligacone między sobą
rodziny senatorskie potrafiły jednak skupić w swoich rękach
najwyższe godności i urzędy. Byli oni tradycyjnie także wielkimi
właścicielami ziemskimi, choć o różnym pochodzeniu, statusie
majątkowym i wykształceniu. Jednakże obok senatorów, którzy
dziedziczyli tę godność, pojawili się też tacy, którzy ją otrzymali od
cesarza jako odznaczenie za zasługi w służbie dworskiej, cywilnej
lub wojskowej. Pochodzili z różnych części imperium i wyznawali
różny kult czy religię. Mieli prawo zasiadania w senacie, uzyskali
przywileje sądowe, zwolnieni byli od ciężarów {munera sordida), choć
płacili specjalne podatki.

ukU M .•■ŁV
189
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

5.4.1.2. STAN EKWICKI

W okresie dominatu ordo eąuester praktycznie zaniknął. Equités


albo weszli do ordo senatorius, albo w wyniku zubożenia spadli do
warstwy niższej.

5.4.1.3. LATYFUNDYŚCI

Za dominatu znaczenie gospodarcze, społeczne i polityczne


osiągnęli wielcy właściciele ziemscy, zwłaszcza w zachodniej części
państwa wraz z Italią. W swoich latyfundiach mieli tak dużą
niezależność, że uzyskali od państwa prawo samodzielnego poboru
podatków. Piastowali oni równocześnie wysokie stanowiska
państwowe, korzystali z biurokratycznego aparatu państwowego,
dysponowali też siłą zbrojną (buccellarii). W ramach patrocinium brali
pod swoją opiekę uciekających przed świadczeniami na rzecz
państwa, utrudniając przez to skuteczny pobór podatków. Nie
należeli do przymusowych zrzeszeń zawodowo- -stanowych
(corpora).

5.4.2. HUMILIORES

Warstwy niższe coraz bardziej upodabniały się do siebie. Było


to nie tyle rezultatem powszechnego ubożenia, co politycznego i
ekonomicznego uzależnienia się. Niebagatelną przy tym rolę
odegrała przymusowa przynależność do poszczególnych kategorii
zawodowych, która była dziedziczna. Dotyczyło to zarówno
ludności wiejskiej, jak i miejskiej: kolonów, rzemieślników, członków
rad miejskich. Pod wieloma względami zbliżyła się także pozycja
prawna niewolników do pozycji prawnej ludzi wolnych, których
pozbawiono możności wyboru miejsca zamieszkania i zawodu, a
równocześnie obciążono świadczeniami na rzecz państwa. Niekiedy
nawet wolni rzemieślnicy czy rolnicy musieli pracować ciężej niż
niewolnicy, by uchronić się przed widmem śmierci głodowej.
ROZDZIAŁV. DOMINAT

5.4.2.1. PLEBS URBANA

Do warstwy ludu miejskiego (plebs urbana) należeli rze-


mieślnicy, drobni kupcy, niższy personel administracyjny, służba
członków warstw wyższych i sezonowi pracownicy najemni.

5.4.Ż.2. PLEBS RUSTICA

Do warstwy niższej ludności wiejskiej {plebs rustica) zalicza się


przede wszystkim kolonów, a oprócz nich niezależnych drobnych
rolników i dzierżawców, a także najemnych pracowników rolnych,
tak stałych, jak i sezonowych.
W wyniku zaprzestania wojen zaborczych zmniejszyła się
znacznie liczba niewolników, których można było przeznaczyć do
pracy na roli. Dlatego też latyfundyści, podobnie jak państwo,
oddawali ziemię do zagospodarowania w dzierżawę - pierwotnie w
formie najmu rzeczy (locatio conductio rei) na pięć lat, później także na
dłuższe okresy, jako dzierżawę wieczystą (ius in agro vectigali,
emphyteusis). Takich dzierżawców zwano kolonami {coloni). Byli oni
ludźmi osobiście wolnymi, jednak stopniowo stawali się coraz
bardziej uzależnieni od właścicieli majątków dzierżawionych. Pod
koniec 111 wieku doszło nawet do tego, że nie mogli opuścić
uprawianej ziemi, stając się do niej przywiązani (glebae adscripti,
adscripticif). Przywiązanie to stało się dziedziczne, a małżeństw nie
mogli koloni zawierać poza swoim stanem. Zmuszeni do płacenia
wysokiego czynszu (vectigal, canon), a ponadto obciążeni podatkami
{annona, capitatió), często opuszczali uprawiane grunty {agri deserti).

5.4.3. NIEWOLNICY

W okresie dominatu następuje znaczny spadek liczby niewol-


ników. Jednakże niewolnictwo nie zanikło. Źródłem niewolników,
oprócz urodzenia, stało się porzucanie czy sprzedawanie dzieci
przez rodziców. Równocześnie pod wieloma względami ich sytu-
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

acja zbliżyła się do pozycji kolonów, a warunki codziennego byto-


wania niewiele się różniły. I tak niewolnikom chrześcijanom za-
pewniano ochronę, jeśli ich właścicielami byli żydzi. Wprowadzono
kary za kastrowanie niewolników, a wymierzanie kar cielesnych
traktowano jako ostateczny środek pomagający utrzymać karność.
Zakazano też rozdzielania „rodzin" niewolników, poprzez sprzedaż
poszczególnych członków różnym właścicielom.

5.4.4. KORPORACJE

Od czasów Konstantyna Wielkiego została wprowadzona


obowiązkowa przynależność do korporacji zawodowo-stanowej
(corpora). Wprawdzie już za pryncypatu istniały korporacje, ale
przynależność do nich była dobrowolna. Za dominatu przynależ-
ności do korporacji nie można było zmienić, trwała dożywotnio i
dziedziczyło ją potomstwo. Dotyczyło to przede wszystkim żoł-
nierzy, urzędników, rzemieślników, kupców i członków rad miej-
skich. Z tymi zawodami albo łączyły się publiczne ciężary, albo były
one świadczone na rzecz gospodarki, armii czy administracji.
Złagodzenie przymusowej przynależności do korporacji
wprowadził dopiero cesarz Justynian. i

5.4.5. PATROCINIUM

Drobni wolni rolnicy musieli płacić podatki grożące im zupełną


ruiną. Uzyskanie opieki możnego patrona mogło ich od tego
uchronić. Dlatego też przechodzili często wraz z majątkiem pod
opiekę ważnych i wpływowych osób, zwłaszcza wysokich
urzędników (patrocinium), którzy brali odpowiedzialność za
uiszczanie podatków. Jednakże grunty, które dotąd uprawiali jako
wolni, stawały się własnością patrona. Otrzymywali je wprawdzie w
dzierżawę, ale z zobowiązaniem do świadczenia usług, z czasem
coraz uciążliwszych. W ten sposób drobni właściciele ziemscy
uzależniali się od swojego patrona do tego stopnia, że stawali się
przywiązani do ziemi (coloni adscripticii) i razem z ziemią mogli być
przez patrona sprzedawani. Znaczne ograniczenie
ROZDZIAŁY. DOMINAT

osobistej wolności było jednak tą ceną, którą warto było zapłacić, by


uchronić się przed bezpośrednim zetknięciem się z państwowym
aparatem poboru podatków.
Skutki patronatu były dla państwa bardzo groźne. Dochodziło
przecież do przejmowania dochodów państwa przez wielkich
właścicieli zajmujących wysokie stanowiska i tworzenia państwa w
państwie. W zachodniej części cesarstwa patrocinium tak głęboko
zapuściło korzenie, że mimo starań cesarzy nie udało się go
wyrugować. Natomiast w części wschodniej, dzięki energicznym
działaniom cesarzy, w końcu je usunięto.

5.5. STRUKTURA ADMINISTRACYJNA

Najbliżsi współpracownicy cesarza, będący równocześnie


najwyższymi urzędnikami, tworzyli dwór cesarski (comitatus), który
obowiązywały drobiazgowe reguły ceremoniału wzorowane na
dworze perskim. Zapewniało to cesarzom osobiste bezpieczeństwo
oraz pełen tajemniczości dystans wobec podwładnych.
Wśród urzędników cesarskich istniał wprawdzie podział
władzy na wojskową i cywilną, ale władza cywilna była zorgani-
zowana na wzór wojskowej (militia). Na oznaczenie służby woj-
skowej używano zwrotu militia armata, na oznaczenie zaś służby
cywilnej - militia cohortalis.
Tak jak za pryncypatu istniały kancelarie cesarskie [scrinia] -.
memoriae, epistularum i libellorum, a nadto właściwa kancelaria
nadworna (schola notariorum), prowadząca protokoły w radzie
państwa (consistorium).

5.5.1. ADMINISTRACJA CENTRALNA

Administrację oparto na zasadach centralizmu i biurokratyzmu.


Poszczególni urzędnicy cesarscy, zgodnie ze swoimi kompetencjami,
zajmowali ściśle określone miejsce w hierarchii. Byli powoływani i
odwoływani przez cesarza. Awansowali według z góry określonych
zasad. Odpowiednio do zajmowanego stanowiska przysługiwały im
określone tytuły honorowe. Powołanie
193
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

na urząd następowało przez wpis do rejestru urzędników [matri-


cula) i wręczenie nominacji na piśmie (codicillus), za którą należało
uiścić dość wysoką opłatę. Praktyka ta przerodziła się z czasem w
kupno urzędów.
Urzędnicy dzielili się na wyższych i niższych. Do wyższych
należały trzy ich kategorie: illustres, spectabiles i clarissimi. Niżsi
urzędnicy stanowili personel pomocniczy, zorganizowany w biura
[officia). I tak na przykład w IV wieku praefectus praetorio miał około 2
tys., a vicarius około trzystu officiales.
Dla wyższych urzędników kadencja trwała w zasadzie jeden
rok, dla niższych nie było ograniczenia czasowego. W praktyce
jednak na stanowisku pozostawało się do trzech lat.
Za czas sprawowania urzędu pobierało się wynagrodzenie.
Było ono niewysokie, zwłaszcza na niższych szczeblach. Urzędnicy
zatrzymywali jednak dla siebie różne opłaty urzędowe [spor- tulae) w
pieniądzu bądź w naturze, a ponadto znaczne dochody czerpali z
łapówek.
Działanie administracji podlegało ścisłej kontroli. Z jednej
strony, niższych urzędników kontrolowali wyżsi urzędnicy (kon-
trola wewnętrzna), z drugiej strony, wszyscy urzędnicy byli kon-
trolowani przez cesarskie służby specjalne (kontrola zewnętrzna), na
przykład przez agentów tajnej policji [agentes in rebus).
W celu przeprowadzenia kontroli cesarz wysyłał na prowincje
rzymskie kuratorów [curatbres). Nadzorowali oni lokalne finanse. W
razie potrzeby przejmowali w zarząd gospodarkę finansową
municypiów. Z czasem prawo mianowania curatores przenieśli
cesarze na rady miejskie. Te, zobowiązane do ściągania podatków i
odpowiadające za to własnym majątkiem, pozbawiły kuratorów
funkcji kontrolnych.
Na początku IV wieku pojawił się urząd defensor civitatis,
mający chronić ludność prowincji przed nadmiernym uciskiem
urzędników. W końcu stał się również narzędziem w ich ręku.
Jedynej skutecznej ochrony natomiast mogli dostarczyć chrześci-
jańscy biskupi, sprawując sądownictwo polubowne [episcopalis
audientia).
194
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

5.5.1.1. MAGISTER OFFICIORUM

Najwyższym urzędnikiem centralnym, w randze illustris, był


szef administracji państwowej [magister officiorum). Pełnił on wiele
funkcji. Przede wszystkim można go określić jako swego rodzaju
kanclerza państwa, będącego bezpośrednim przełożonym [z władzą
dyscyplinarną) wszystkich kancelarii cesarskich [sacra scrinia, ojficia),
którymi kierowali magistri scriniorum, czyli biur memoria, epistulae
oraz iibelli. Nadto był on dowódcą gwardii pałacowej i szefem policji
państwowej oraz kierownikiem różnych misji państwowych.
Sprawował też pieczę nad pocztą państwową [cursus pubiicus),
podlegali mu nadzorcy służby pocztowej [curiosi], a także cesarscy
agenci tajnej policji [agentes in rebus).

5.5.1.2. QUAESTOR SACRI PALATU

Urzędem wymiaru sprawiedliwości kierował quaestor sacri


palatii w randze illustris. Sporządzał on projekty ustaw i odpowiedzi
na prośby (preces) skierowane do cesarza oraz kontrasy- gnował jego
konstytucje. Przewodniczył też sądowi rozpatrującemu sprawy w
wyniku apelacji do cesarza.

5.5.1.3. COMES SACRARUM LARGITIONUM

Funkcję ministra finansów państwa sprawował comes sacrarum


largitionum w randze illustris. Zarządzał kopalniami i mennicami.
Sprawował też sądownictwo w sprawach skarbowych. Od jego
wyroków nie przysługiwała apelacja do cesarza.

5.5.1.4. COMES RERUM PRIVATARUM

Skarbem cesarskim [fiscus) zarządzał minister dóbr cesarskich


[comes rerum privatarum) w randze illustris. Skarb ten zasilały już od
cesarza Tyberiusza nieobjęte spadki [caduca), a od Konstantyna
Wielkiego - także majątek skonfiskowany za przestępstwo.
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

5.5.1.5. PRAEPOSITUSSACRI CUBICULl

Zarządcą dworu cesarskiego był praepositus sacri cubiculi.

5.5.1.6. MAG1STRIM1L1TUM

Konstantyn Wielki rozwiązał gwardię pretoriańską, a dowódz-


two nad wojskiem powierzył magistri militum.

5.5.1.7. SACRUM CONS1STORIUM

Jeszcze za Dioklecjana funkcjonowała rada przyboczna jako


organ doradczy cesarza. Za Konstantyna przekształciła się ona w
radę cesarską (sacrum consistorium). Powoływał ją cesarz spośród
swoich wysokich urzędników cywilnych i wojskowych, a ponadto
mianował do niej radców konsystorialnych (comités in consistorio). Jej
członkowie (comités consistoriani) zajmowali się opiniowaniem
projektów konstytucji, cesarz nie był jednak związany ich zdaniem.
Sprawowali też jurysdykcję jako instancja apelacyjna. Członkom tej
rady nie wolno było siedzieć w obecności cesarza, lecz musieli stać.

5.5.1.8. SENAT

Senat teoretycznie pozostawał ciałem doradczym władcy. Nie


służył mu jednak radą z powodu rzadkiej obecności cesarzy w
Rzymie. Ratyfikował natomiast każdą decyzję cesarza. W rze-
czywistości spadł do roli rady miejskiej.

5.5.2. PODZIAŁ ADMINISTRACYJNY PAŃSTWA

Reformę administracyjną państwa przeprowadził cesarz


Dioklecjan. Wprowadził czterostopniowy podział państwa na
prefektury, diecezje, prowincje i municypia. Na czele prefektury
196
ROZDZIAŁY. DOMINAT

stał praefectus praetorio, diecezji - vicarius, prowincji - namiestnik,


municypium - duovirí. Pełnili oni funkcje administracyjne i
jurysdykcyjne.

5.5.2.1. PREFEKTURY

Za Dioklecjana zostały utworzone cztery następujące prefek-


tury: Oriens i Illiricum we wschodniej części cesarstwa oraz Italia i
Gallia w zachodniej. W każdej z nich cywilnym zastępcą cesarza był
prefekt pretorianów (praefectus praetorio) w randze illustris. Prefekci
pretorianów zajmowali się sądownictwem i finansami. Rozpatrywali
apelacje od wyroków niższych instancji. Ich orzeczenia były
ostateczne i nie służyło od nich prawo odwołania się do cesarza, bo
byli de facto sądem cesarskim. Nadzorowali też ściąganie podatków i
danin, aprowizację armii, pobór do wojska, cesarską służbę
pocztową, gmachy publiczne, korporacje państwowe (collegia) i
namiestników prowincji.

5.5.2.2. DIECEZJE

W skład prefektury wchodziły diecezje (od dwunastu do


piętnastu], zarządzane z reguły przez zastępcę prefekta pretorianów
(vicarius praefectorum praetorio) w randze spectabiłis. Każda diecezja
miała również dwóch urzędników do spraw fiskalnych. Jednym z
nich był rationalis, drugim - magister rei privatae, powoływani spośród
ekwitów.

5.5.2.3. PROWINCJE

Diecezje dzieliły się na prowincje (od dziewięćdziesięciu ośmiu


do stu dwudziestu], którymi kierowali namiestnicy w randze
clarissimi, zwani correctores lub praesides, procónsules i consulares.
Dioklecjan podwoił liczbę prowincji. Zniósł uprzywilejowaną
pozycję Italii. W większości prowincji, w których nie było
garnizonów wojskowych, namiestnicy mieli jedynie władzę cywilną,
choć były i takie, w których mieli także władzę wojskową.
197
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

Urząd namiestników senatorskich zniknął zupełnie, urząd pro-


konsulów przetrwał tylko w Azji i w Afryce, mianował ich teraz
cesarz, a nie senat Prowincje Italii, Sycylii i Achai znalazły się w
rękach correctores. Pozostałe prowincje zarządzane były przez
praesides, wywodzących się ze stanu ekwickiego aż do zniesienia
różnic między stanem senatorskim a ekwickim w 320 roku przez
Konstantyna Wielkiego.

5.5.2A MUNICYPIA

Ustrój władz miejskich pozostał w zasadzie bez zmian, z duo-


viri i radą miejską, choć częściowo z ograniczonymi kompetencjami
na rzecz defensores civitatis.

5.5.2.5. RZYM I KONSTANTYNOPOL

Wśród miast cesarstwa szczególne stanowisko zachował Rzym,


zwany wiecznym miastem (urbs aeterna), później stolica cesarstwa
zachodniego, i wzorowana na jego ustroju nowa stolica państwa,
Konstantynopol, później stolica cesarstwa wschodniego.
Najwyższym organem był w nich praefectus urbi w randze illustris,
podległy bezpośrednio cesarzowi. W każdym z nich mianowano po
jednym konsulu, który stał się już tylko honorowym urzędem, bez
realnej władzy. Istnieli tam nadal pretorzy i kwestorzy. Senat liczący
2 tys. członków spadł do roli rady miejskiej.

5.6. PRAWO KARNE W DOMINACIE

W okresie dominatu prawo karne, a w szczególności wymiar


kary, stają się bardziej arbitralne. Wiele deliktów zaczęto ścigać
publicznie, zrównując je z crimina, na przykład kradzież [fur- tum).
Karą, a nie tylko sposobem wymuszenia zeznań, stały się tortury.
Wiele zmian wiązało się z wpływami chrześcijańskimi. Naj-
bardziej widoczną było zastąpienie kary ukrzyżowania karą po-
wieszenia na furca, czyli swego rodzaju widłach. Karalne stały się
__________ ____________________ ROZDZIAŁY. DOMINAT_________________________________
198
też przypadki odstępowania od obowiązujących zasad wiary,
ścigane jako herezja. Nowego wymiaru nabrało przestępstwo
sacrilegium, które we wcześniejszych epokach oznaczało kradzież
rzeczy świętych lub otoczonych czcią. W konstytucji cesarzy
Teodozjusza i Walentyniana za sacrilegium uznano naruszenie, nawet
nieświadome lub wynikające z niedbalstwa, świętości prawa
boskiego (divinae legis sanctitatem - C. 9,29,1).
W procesie karnym o lżejsze przestępstwa w pierwszej instancji
sądzili urzędnicy municypalni, a od VI wieku - powołany do tego
celu defensor civitatis. Można się było odwołać do namiestnika
prowincji, który jednocześnie sądził w pierwszej instancji w
sprawach większej wagi. Od wyroku namiestnika odwoływano się
do wikariusza lub prefekta pretorianów. Oni z kolei - wyjątkowo -
także mogli sądzić w pierwszej instancji. Wyrok prefekta nie
podlegał już apelacji, od wyroku wikariusza natomiast można się
było odwołać do cesarza. W samym Rzymie jurysdykcję karną
sprawował prefekt miasta, a w mniej istotnych sprawach - praefectus
vigilum lub praefectus annonae. Następnie taką samą organizację
jurysdykcji ustanowiono także w Konstantynopolu.
Zaczęto praktykować przeprowadzanie procesów utajnionych,
zamiast, jak dotychczas, publicznych.
Z drugiej jednak strony, cesarze często stosowali zwolnienie z
kary (abolitio), szczególnie z okazji świąt religijnych. Rozwinęła się
również instytucja azylu. 0 ile w okresie pryncypatu ścigani chronili
się przy pomnikach cesarzy, w dominacie udawali się do miejsc
objętych kościelną dyscypliną, której się poddawali.
W kompilacji justyniańskiej prawo karne znalazło swoje miejsce
w dwóch księgach Digestów (47 i 48), nazwanych w Con- stitutio
Tanta „straszliwymi księgami” (libri terribiles), a także w księdze 9
Codex repetitae praelectionis.

5.7. ARMIA w OKRESIE DOMINATU

Po kryzysie imperium w III wieku n.e. spowodowanym na-


jazdami wrogów państwo zdołało odzyskać większość utraconych
obszarów. Dioklecjan doprowadził do poszerzenia systemu
nadgranicznych fortyfikacji. Nowe mury obronne zyskały także
«gąj.łffSTT'

199
ROZDZIAŁY. DOMINAT

Rzym i Konstantynopol. Rozbudowano sieć dróg, przeprowadzając


przy okazji remonty dotychczas istniejących szlaków komu-
nikacyjnych.
Dioklecjan i Konstantyn zreformowali także organizację armii,
dzieląc ją na oddziały na stałe stacjonujące w przygranicznych
fortach (limitanei) oraz wojska połowę (comitatenses), które można
było z łatwością przerzucać z miejsca na miejsce, nie ryzykując przy
tym ogołocenia z obrońców jakiegoś fragmentu granicy. W związku
z tą reformą zwiększyła się także liczebność armii. Jeśli chodzi o
status tych jednostek, to wyższy żołd i bardziej uprzywilejowaną
pozycję mieli comitatenses, do których oddziałów przydzielano
bardziej sprawnych rekrutów.
Dowódcy, najczęściej w wojskach przygranicznych, utrzy-
mywali stan liczebny oddziałów na poziomie minimalnym, wy-
kazując jednocześnie pełną liczebność. Pozwalało im to bogacić się
na uposażeniach tych „martwych dusz". Wprowadzało to jednak
mylne wrażenie o stanie osobowym armii i okazywało się
katastrofalne w momencie zagrożenia.
Cesarz Konstantyn rozwiązał kohorty pretoriańskie, tworząc w
zamian gwardię cesarską zwaną scholae palatinae. Były to oddziały
kawalerii rekrutowane przeważnie spośród barbarzyńców.
Tendencja do barbaryzacji dotknęła zresztą całą armię. Pobór
był często przeprowadzany w prowincjach słabo zromani-
zowanych, a rekruci, nieprzywykli do rzymskiej dyscypliny, bun-
towali się przeciwko reżimowi charakterystycznemu od zawsze dla
rzymskich legionów.
Armia była też często zaangażowana w walkę o następstwo
tronu. Poszczególne oddziały starały się wspomóc własnego kan-
dydata. Często prowadziło to do opuszczania placówek i narażania
granic na niebezpieczeństwo najazdów. Wojsko stało się więc po-
tężnym czynnikiem, który trudno było utrzymać w ryzach.

5.8. RELIGIA W OKRESIE DOMINATU

W okresie dominatu rozpoczął się podział świata śródziem-


nomorskiego według kryterium językowego na część grecką i część
łacińską. Wraz ze śmiercią Teodozjusza Wielkiego osta-
200
ROZDZIAŁY. DOMINAT

tecznie nastąpił podział polityczny państwa, bo nawet Justynianowi,


po chwilowym sukcesie, nie udało się dawnej jedności przywrócić.
Podział ten dotknął także Kościół. Wprawdzie od początków Kościół
był traktowany jako jeden lud Chrystusowy, ożywiony tą samą
wiarą, ale obrzędowość religijna była w nim różna w części
wschodniej i zachodniej cesarstwa.
Zasadnicza myśl chrześcijańska wywodząca się z ducha
Ewangelii została sformułowana u schyłku starożytności. Wtedy też
przybrały tradycyjną formę obrzędy chrześcijańskie, kształtował się
kult świętych i kult Najświętszej Maryi Panny, powstały klasztory, a
także zrodził się ruch pielgrzymkowy. Pierwotna organizacja
kościelna przeszła z rąk charyzmatyków w ręce kleru o
zhierarchizowanej strukturze, ale aż do IV wieku nie było w Kościele
jednolitej struktury organizacyjnej. Jednakże już od czasów
apostolskich biskupi gmin w większych ośrodkach miejskich, w
których na dłużej zatrzymywali się Apostołowie, otrzymywali
większą władzę. Najczęściej takie gminy macierzyste powstawały w
stolicy prowincji. Biskupi tych gmin, zakładając nowe gminy,
uzależniali je od siebie, tak jak sami byli zależni od Apostołów.
Zmiany organizacyjne, które następowały włączyły biskupa w
strukturę hierarchicznej władzy kościelnej, wzorowanej na
strukturze administracyjnej państwa.
Praktyczne zaś względy powodowały, że biskupi zbierali się na
synodach w większych ośrodkach miejskich, czyli najczęściej w
stolicy prowincji, według podziału państwowego. Biskupi tych
ośrodków, zwani metropolitami, już od II wieku wykonywali
władzę zwierzchnią nad biskupami wschodnich, a od III wieku
także zachodnich miast prowincjonalnych. Ogólnie przyjętą i roz-
powszechnioną na terenie całego Kościoła instytucję metropolitów
aprobowały sobory, czyli zgromadzenia o charakterze po-
wszechnym, w zasadzie biskupów całej ekumenii (to jest całej
zamieszkałej ziemi). Sobór w Nicei (325 r.) zatwierdził wyższą
władzę biskupów metropolitów oraz uznał władzę patriarchalną
biskupów Aleksandrii, Antiochii i Rzymu nad innymi metropoliami,
choć biskupowi Jerozolimy przyznał tylko pierwszeństwo
honorowe. Władzę patriarchalną nad Palestyną powierzył temu
biskupowi dopiero sobór w Chalcedonie (451 r.). Sobór ten przy-
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

znał też biskupowi Konstantynopola władzę patriarchalną nad


metropoliami Tracji, Pontu i Azji Prokonsularnej. Wcześniej, już na
soborze w Konstantynopolu (383 r.), przyznano drugie miejsce po
biskupie rzymskim biskupowi tej drugiej stolicy cesarstwa.
Uprawnienia patriarchów były w zasadzie równe, choć
pierwszeństwo wśród nich zyskiwał stopniowo patriarcha Rzymu. Z
jednej strony, zachował on niezależność od władzy cesarskiej, z
drugiej zaś, po rozpadzie cesarstwa rzymskiego, był jedynym
patriarchą na Zachodzie, podczas gdy na Wschodzie było ich aż
czterech. Od V wieku tylko patriarchę Rzymu tytułowano papieżem
(od gr. pappas), podczas, gdy wcześniej tytuł ten nosiło wielu
biskupów.
Biskup nie tylko organizował działalność duszpasterską, ale
brał w niej czynny udział, udzielając chrztu, a zwłaszcza uzupeł-
niając chrzest dokonany przez pozostałych członków kleru ce-
remonią nałożenia rąk, w trakcie której przekazywano dary Ducha
Świętego. Do podstawowych zadań biskupa należało, przede
wszystkim, nauczanie prawd wiary i przygotowywanie ludzi do
chrztu. Biskup przyjmował wiernych do gminy i z niej usuwał. Do
biskupa należało wyświęcanie dla własnej gminy nowych członków
kleru. Od IV wieku biskupi sprawowali też pieczę nad mniszkami i
mnichami. Do połowy V wieku, kiedy to Sobór Chal- cedoński
nakazał biskupom powierzanie administrowania majątkiem gminy
urzędnikom zwanym oikonomos, swobodny zarząd majątkiem
należał do biskupów. Oni też sprawowali rolę rozjemców w sporach
między wiernymi (episcopalis audientia).
Biskup powołany na urząd w określonej gminie w zasadzie
sprawował go do końca życia. Zwykły członek kleru mógł udać się
do innej gminy tylko za zgodą biskupa swojej dotychczasowej gminy
i biskupa gminy, do której się udawał. Najstarszy tytuł
przynależności do gminy lokalnej wypływał z faktu przyjęcia
pierwszych święceń. Do udzielenia święceń upoważniony był
własny biskup (przyjęcia chrztu, a później urodzenia). Do metro-
polity należało jednak zatwierdzenie wyboru biskupa, a przy
wyświęcaniu na biskupa powinni brać udział co najmniej trzej
biskupi. Potwierdzenie tego aktu należało do uprawnień metro-
«ijilP*

202
_______________________________ ROZDZIAŁY. DOMINAT _________________________________

polity. Sobór Nicejski z 325 roku zabraniał wyświęcania kleru bez


przypisania do lokalnej gminy.
Biskupom pomocą służyli zaliczani do kleru wyższego prez-
biterzy (od gr. presbyteros - „starszy”) i diakoni (od gr. diakonos -
„pomocnik"). Prezbiterzy pierwotnie stanowili na wzór rzymskich
senatorów grono doradców (starszych), z czasem pomagali
biskupowi w jego posłudze duszpasterskiej, a na obszarach wiejskich
wyręczali go, odprawiając msze święte, przewodnicząc modlitwom
wiernych i organizując działalność filantropijną. Niekiedy jednak
posługę sprawował tam biskup zwany chorepisko- pos (od gr. chora -
„obszar wiejski wokół miasta") lub periodou- tos („obchodzący
wokoło"). Z czasem prezbiterzy otrzymywali do obsługi także
kościoły w peryferyjnych dzielnicach miast, gdzie wygłaszali
kazania, udzielali chrztu wiernym (wtedy jednak bierzmowania,
jako rytu uzupełniającego, dokonywali biskupi). Pomocą w tym
służył im diakon, rzadziej członek niższego kleru. Można
powiedzieć, że kształtował się wtedy archetyp znanej dziś sieci
parafialnej.
Diakon w hierarchii kościelnej był niższy od prezbitera. Do jego
obowiązków liturgicznych należało jedynie asystowanie przy mszy
świętej, prezentowanie darów złożonych przez wiernych przed mszą
świętą, pilnowanie porządku w kościele, ewentualnie czytanie Pisma
Świętego. Jednakże współpracując z biskupem na co dzień,
zajmował się administrowaniem dobrami kościelnymi, sprawami
finansowymi i działalnością dobroczynną. Jeśli nawet nie zastępował
czy wyręczał w tym biskupa, to mógł wpływać na jego decyzje.
Często też po śmierci biskupa zajmował jego miejsce, omijając
szczebel hierarchicznie wyższego prezbiteriatu.
Niższy kler, który pełnił różne pomocnicze funkcje, powo-
ływany był w zależności od lokalnych potrzeb.
Subdiakoni pierwotnie nie sprawowali funkcji liturgicznych,
tylko pomagali diakonowi w pilnowaniu porządku w kościele w
czasie nabożeństw, a ponadto sprzątali kościół, pełnili taką rolę, jaką
dziś pełnią zakrystianie.
Lektorzy byli najniższym szczeblem w służbie kościelnej. Do ich
zadań należało czytanie Pisma Świętego w czasie nabożeństw,
203
ROZDZIAŁY. DOMINAT

śpiewanie psalmów. Z czasem lekturę tekstów biblijnych przejęli


prezbiterzy i diakoni, a śpiewanie psalmów - psalmiści, zaliczani też
niekiedy do kleru.
Akolici pełnili funkcje służebne przy sprawowaniu funkcji
liturgicznych, na przykład zapalali świece przy ołtarzu i podawali
wino, pomagali w rozdzielaniu Komunii świętej i nosili ją do
chorych.
Egzorcyści pozostali jako relikt pierwotnego Kościoła, kiedy to
byli nosicielami darów Ducha Świętego, które umożliwiały im
wypędzanie złych duchów z ludzi opętanych przez szatana.
Ostiariusze pełnili funkcję odźwiernego.
Warto zaznaczyć, że przywrócony przez Konstytucję Do-
gmatyczną o Kościele Soboru Watykańskiego II diakonat jako stałe
święcenie w średniowieczu zaniknął, stając się stopniem
przejściowym do kapłaństwa, poprzedzonym święceniami sub-
diakonatu. Od Soboru Trydenckiego (1545-1563) zakazano eg-
zorcystom publicznego korzystania z władzy świeceń, a samo
święcenie przetrwało i dopiero po Soborze Watykańskim II, w 1972
roku zostało zniesione przez papieża Pawła VI, podobnie jak
święcenie subdiakonatu i ostiariatu. Wtedy też funkcja akolitów
została określona na nowo.
W starożytnych gminach kościelnych brak było jakiegoś
określonego sposobu przygotowania do pełnienia funkcji ko-
ścielnych. Przygotowanie liturgiczne i podstawowe teologiczne
otrzymywało się najczęściej w kręgu rodzinnym. O kwalifikacjach i
doborze kandydatów decydował biskup. Nowo przyjęty do grona
kleru zajmował ostatnie miejsce. Przesuwał się jednak ku górze, w
miarę awansów lub śmierci tych, którzy go wyprzedzali. Tak było
na każdym szczeblu drabiny funkcji kościelnych. Jeśli członek kleru
popełnił wykroczenie, powracał na ostatnie miejsce swojego
szczebla. Zgodnie z precedencją członkowie kleru przyjmowali
Komunię Świętą, uczestniczyli w procesjach, zabierali głos, siadali
do stołu i mieli udział w dochodach kościelnych.
Należący do kleru, z wyjątkiem biskupów, żyli w swoich ro-
dzinach i utrzymywali się z wykonywanych zawodów, na przykład
sprawowali urzędy, uprawiali rolę, zajmowali się rzemio-
ROZDZIAŁY. DOMINAT

słem i handlem. Udział w dochodach kościelnych pochodzących z


ofiar wiernych (na przykład pieniądze, zboże, wino czy oliwa), choć
bardzo prestiżowy, często nie wystarczał na zaspokojenie
podstawowych potrzeb i skromne utrzymanie rodziny.
Papież Syrycjusz (384-399) stworzył nawet model przebiegu
służby kościelnej, ustalając oprócz wymogów dotyczących
obyczajów oraz świętości życia i wiary kandydata także odstępy lat
w przechodzeniu z niższych szczebli na wyższe w zależności od
wieku, w jakim ją rozpoczynał. Jeśli decyzja zapadła w dzieciństwie,
winien być ochrzczony przed wiekiem dojrzewania i przyjęty w
poczet lektorów. Jeśli uczynił to nieco później, jako dojrzały, przed
osiągnięciem lat trzydziestu mógł zostać akolitą i subdiakonem,
następnie diakonem, a po pięciu latach - prezbiterem, wreszcie po
dziesięciu latach - biskupem.
Natomiast wierny w wieku bardziej zaawansowanym był
przyjmowany w poczet lektorów lub egzorcystów, po dwóch latach
mógł zostać akolitą lub subdiakonem, po pięciu - diakonem, a
później - prezbiterem lub biskupem.

5.9. ZMIERZCH CESARSTWA RZYMSKIEGO

Dioklecjan wprowadził podział państwa na część zachodnią i


wschodnią, kiedy w 286 roku, powierzył Maksymianowi zachodnią
jego część, a sobie pozostawił wschodnią. Obie te części, zjednoczone
jeszcze w 324 roku za Konstantyna Wielkiego, po jego śmierci
znowu się rozpadły. W każdej z nich utworzono własną
administrację wojskową i cywilną. Każda prowadziła własną
politykę zagraniczną. Jedynie początkowo prawo pozostało
wspólne. Próby zjednoczenia państwa, podjęte przez cesarza
Teodozjusza I Wielkiego, zostały zaprzepaszczone. Po śmierci tego
cesarza (395), za jego następców, cesarza Honoriusza (395-423) na
Zachodzie i cesarza Arkadiusza (395-408) na Wschodzie, podział stał
się ostateczny. W obu częściach wprowadzono osobne
ustawodawstwo. Konstytucja wydana przez cesarza obowiązywała
tylko na jego terenie, na terenie drugiego cesarza jedynie wtedy, gdy
ten wyraźnie ją przyjął.
205
ROZDZIAŁ V. DOMINAT

Kryzys gospodarczy i zanik postawy obywatelskiej doprowa-


dził do rozkładu dawnych instytucji państwowych. Reszty nie-
szczęść dopełnił napór szczepów germańskich osiedlanych w gra-
nicach cesarstwa na zasadzie bądź gościnności {hospitalitaś), bądź
sojuszników (foederati). Na terenach zajętych zakładały one własne
państwa, często za zgodą cesarza i pod jego nominalnym
zwierzchnictwem. Nie spotykały się także z oporem ludności miej-
scowej, gdyż jej byt stawał się łatwiejszy na terenach pod pano-
waniem germańskim niż pod rządami cesarskich urzędników.
Cesarze nie zawsze spełniali żądania germańskich sprzymie-
rzeńców. Wtedy ci niejednokrotnie się buntowali. Odoaker, dowódca
zbuntowanych oddziałów germańskich na służbie cesarza,
domagających się przyznania im gruntów na własność, zdetroni-
zował w 476 roku Romulusa Augustulusa i odesłał jego insygnia
cesarskie do Konstantynopola. Tę właśnie datę przyjmuje się za
koniec cesarstwa zachodniego. Paradoksem jest, że Odoaker nie
przestał uznawać za swego zwierzchnika cesarza w Konstanty-
nopolu, a cesarz Zenon, w obawie o to, by zbytnio się nie usamo-
dzielnił, wysłał przeciw niemu króla Ostrogotów, Teodoryka. I
właśnie król Teodoryk, obdarzony przez cesarza godnością konsula,
po pokonaniu Odoakra założył w Italii państwo ostrogockie, które z
czasem rozszerzyło swoją władzę na dalsze terytoria.
We wschodniej części państwa kryzys gospodarczy opanowano
i udało się tam jeszcze na długo uratować cesarstwo. Podjęta przez
cesarza Justyniana próba przywrócenia jedności całego państwa,
choć częściowo udana, nie okazała się trwała. Zachodnia część
cesarstwa rzymskiego już nigdy nie odzyskała dawnej świetności,
natomiast jego wschodnia część przetrwała niemal osiem wieków
jako cesarstwo bizantyńskie, aż do upadku Konstantynopola w 1453
roku.
I «it

i
.;
ROZDZIAŁ VI
ROZDZIAŁ VI

WYBÓR ŹRÓDEŁ

6.1. DEFINICJE, PODZIAŁY I ŹRÓDŁA PRAWA

6.1.1. DEFINICJE I PODZIAŁY PRAWA

Digesta justyniańskie, O sprawiedliwości i prawie, przeł. A.


Tarwacka (por. komentarz, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 3.2/2003, s.
366-370)
D. 1,1,1 (ULPIAN W księdze 1 Instytucji):
pr. Ten, kto zamierza poświęcić się prawu, powinien najpierw
dowiedzieć się, skąd wywodzi się termin prawo. Jest ono mianowicie
tak nazywane od sprawiedliwości: jak bowiem zgrabnie określił
Celsus: prawo jest sztuką [stosowania] dobra i słuszności.
1. Z tego powodu jesteśmy nazywani kapłanami: troszczymy
się o sprawiedliwość oraz głosimy pojęcia dobra i słuszności,
oddzielając słuszne od niesłusznego, odróżniając to, co dozwolone od
tego, co zakazane, chcąc czynić ludzi dobrymi nie tylko poprzez
strach przed karami, lecz także dzięki obietnicom nagród, wyznając -
jeśli się nie mylę - prawdziwą, a nie fałszywą filozofię.
2. Są dwa działy nauki prawa: publiczne i prywatne. Prawem
publicznym jest to, co dotyczy pomyślności państwa rzymskiego,
prywatnym zaś to, co dotyczy korzyści jednostek: niektóre sprawy są
bowiem pożyteczne dla państwa, inne dla osób prywatnych. Prawo
publiczne składa się z prawa sakralnego, prawa dotyczącego
kapłanów oraz urzędników. Prawo prywatne dzieli się na trzy części:
tworzą je zasady prawa naturalnego, ius gentium oraz ius civile.
3. Prawem naturalnym jest to, czego natura nauc2yła wszystkie
istoty żywe: prawo to nie przynależy bowiem jedynie rodzajowi
ludzkiemu, lecz wspólne jest wszystkim istotom żywym, któ-
208
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

re rodzą się na ziemi, w morzu oraz ptakom. Z niego wywodzi się


związek męża i żony, który my nazywamy małżeństwem, płodzenie
potomstwa, wychowanie: widzimy bowiem, że słusznie uważa się, iż
inne istoty żywe, również dzikie, znają to prawo.
4. ius gentium jest to prawo, którym posługują się narody
ludzkie. Łatwo jest odróżnić je od prawa naturalnego, pierwsze z nich
jest bowiem wspólne wszystkim istotom żywym, drugie zaś jedynie
ludziom.
D. 1,1,2 [POMPONIUS w księdze jedynej Enchiridionu):
Jak na przykład kult bogów, jak posłuszeństwo wobec rodziców
czy ojczyzny.
D. 1,1,3 (FLORENTINUS W księdze 1 Instytucji)-.
Tak, jak bronimy się przed siłą czy bezprawiem: dzieje się
bowiem zgodnie z prawem, aby to, co ktoś uczyni dla ochrony
swojego ciała, uważano za uczynione zgodnie z prawem. A skoro
natura ustanowiła między nami pokrewieństwo, wynika z tego, że
zbrodnią jest nastawanie jednego człowieka na drugiego.
D. 1,1,4 (ULPIAN w księdze 1 Instytucji):
Wyzwolenia niewolników należą również do ius gentium.
Wyzwolenie jest mianowicie uwolnieniem spod władzy, czyli na-
daniem wolności: jak długo bowiem ktoś jest w niewoli, podlega
władzy, po wyzwoleniu zaś zostaje spod tej władzy uwolniony.
Instytucja ta wywodzi się z ius gentium, jako że, zgodnie z prawem
naturalnym, wszyscy rodzą się wolni, a wyzwolenie nie jest znane,
skoro nieznana jest niewola. Z czasem jednak wraz z ius gentium
wtargnęła niewola, a za nią pojawiło się dobrodziejstwo wyzwolenia.
1 chociaż według prawa naturalnego wszyscy nosimy wspólne miano
ludzi, to zgodnie z ius gentium pojawiły się trzy rodzaje [ludzi]: wolni
oraz ich przeciwieństwo - niewolnicy, a także wyzwoleńcy, czyli ci,
którzy przestali być niewolnikami.
D. 1,1,5 (HERMOGENIANUS W księdze 1 Epitome):
Na mocy ius gentium rozpoczęte zostały wojny, wyodrębnione
narody, założone królestwa, przydzielona własność, wytyczone
granice gruntów, postawione budynki, wprowadzony handel, umowy
kupna-sprzedaży, najmu, zobowiązania: poza tymi, które zostały
wprowadzone na mocy ius civile.
D. 1,5,6 (ULPIAN W księdze 1 Instytucji): pr. Ius civile jest prawem,
które ani nie oddziela się zupełnie od prawa naturalnego czy ius
gentium, ani też im w pełni nie podlega: jeśli zatem coś dodamy bądź
ujmiemy z prawa wspólnego, stworzymy prawo własne, a więc ius
civile.
209
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
1.1 tak nasze prawo istnieje w formie pisanej lub niepisanej, tak
jak u Greków: Spośród praw jedne sq pisane, inne zaś niepisane. D. 1,1,7
(PAPINIAN W księdze 2 Definicji): pr. Na ius civile składa się to, co
wynika z ustaw, plebiscytów, uchwał senatu, dekretów cesarzy oraz
opinii jurystów.
1. Prawo pretorskie to prawo, które wprowadzili pretorzy, aby
wspierać, uzupełniać lub poprawiać ius civile ze względu na korzyść
ogółu. Prawo to nazywa się też ius honorarium od godności pretora.
D. 1,1,8 (MARCIANUS W księdze 1 Instytucji):
I samo ius honorarium jest bowiem żywym głosem ius civile.
D. 1,1,9 (GAIUS w księdze 1 Instytucji):
Wszystkie ludy, które rządzą się ustawami i zwyczajami, po-
sługują się częściowo swoim własnym prawem, a częściowo prawem
wspólnym wszystkim ludziom. To prawo, które każdy lud ustanowił
dla siebie, jest jego własnym prawem i nosi nazwę ius civile, jakby
własne prawo społeczeństwa: to natomiast, co naturalny rozsądek
ustanowił wśród ludzi, jest wśród wszystkich na równi strzeżone i
nazywane ius gentium, czyli prawem, którym posługują się wszystkie
narody.
D. 1,1,10 (ULPIAN W księdze 1 Reguł): pr. Sprawiedliwość jest stałą i
trwałą wolą przydzielania każdemu jego prawa.
1. Reguły prawa są następujące: żyć szlachetnie, nie szkodzić
drugiemu, oddać każdemu to, co mu się należy.
2. Znajomość prawa jest wiedzą o sprawach boskich i ludzkich,
umiejętnością odróżniania tego, co sprawiedliwe od tego, co
niesprawiedliwe.
D. 1,1,11 (PAULUS W księdze 40 Komentarza do dziełSabinusa): Prawo
określa się na wiele sposobów: po pierwsze, kiedy prawem nazywa
się to, co jest zawsze słuszne i dobre, tak jak
«»flip
‘W

210
____________________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ ______________________________

w przypadku prawa naturalnego. Po drugie, kiedy jest ono użyteczne


dla wszystkich lub wielu osób w danym społeczeństwie, tak jak w
przypadku ius civile. Nie mniej słusznie prawem nazywa się w
naszym społeczeństwie ius honorarium. Mówi się również, że pretor
stosuje prawo, nawet jeśli rozstrzygnie niesprawiedliwie, odnosząc się
w tym wypadku nie do tego, co pretor zrobił, lecz do tego, co zrobić
powinien. W innym znaczeniu prawem nazywa się miejsce, w którym
wydawane są postanowienia, przenosząc nazwę z przedmiotu na
miejsce. Możemy określić je następująco: gdziekolwiek pretor, z
zachowaniem godności władzy urzędowej oraz zwyczajów
przodków, wydał postanowienie, miejsce to słusznie nazywa się ius.
D. 1,1,12 (MARCIANUS W księdze 1 Instytucji):
Czasami mówimy również „prawo" zamiast „związek", tak jak
w wyrażeniach „prawo pokrewieństwa” czy „powinowactwa”.

6.1.2. HISTORIA USTROJU I ŹRÓDEŁ PRAWA

Digesta justyniańskie, 0 początkach prawa i wszystkich urzędów oraz


o następstwie prawników, przeł. A. Tarwacka (por. komentarz, «Zeszyty
Prawnicze [UKSW]» 3.1/2003, s. 224-242)
D.1,2,1 (Gaius w księdze 1 O Ustawie XII Tablic):
Uznałem, że skoro mam zamiar interpretować stare prawa,
powinienem najpierw wrócić do początków Miasta nie dlatego,
żebym chciał sporządzać długie komentarze, ale ponieważ sądzę, iż
we wszystkich sprawach doskonałe jest to, co składa się ze wszystkich
swoich części, a z całą pewnością najważniejszą częścią każdej sprawy
jest początek. Poza tym, skoro dla tych, którzy bronią spraw na forum,
jest - że tak powiem - zbrodnią przedstawiać sędziemu sprawę bez
uprzedniego wprowadzenia, to o ile bardziej dla tych, którzy obiecują
interpretację, niezręczne będzie - ominąwszy początki i nie
powtórzywszy pochodzenia, jakby nieumywszy rąk - od razu
przechodzić do sedna sprawy? Jeśli się bowiem nie mylę,
wprowadzenia te powodują, że chętniej czytamy na przedstawiony
temat i, kiedy do niego dotrzemy, pozwalają na lepsze jego
zrozumienie.
211
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

D.1,2,2 (Pomponius w księdze jedynej Enchiridionu):


pr. Wydaje mi się konieczne ukazanie początków oraz rozwoju
samego prawa.
1. Na początku zatem naszego państwa lud postanowił działać
bez pewnych ustaw, bez pewnego prawa; wszystkim własnoręcznie
kierowali królowie.
2. Później, kiedy państwo się nieco rozrosło, sam Romulus - jak
głoszą przekazy - podzielił lud na trzydzieści części, które nazwał
kuriami, ponieważ wówczas troszczył się [curam expe- diebat) o
państwo, biorąc pod uwagę zdanie tych części. I w ten sposób
przedłożył ludowi ustawy zwane leges curiatae: przedkładali je
również następni królowie. Wszystkie te ustawy zostały spisane w
księdze Sextusa Papiriusa, który żył w tych samych czasach co
Superbus, syn Demarata z Koryntu, jednej z ważniejszych ówcześnie
postaci. Księga ta, jak pisałem, nazywa się ius Papirianum nie dlatego,
że Papirius dodał tam coś od siebie, ale dlatego, że zebrał w jedność
ustawy uchwalane bez porządku.
3. Po wygnaniu królów - mocą ustawy trybuńskiej - wszystkie
te ustawy odwołano i lud rzymski znowu zaczął rządzić się prawami
zgoła niepewnymi oraz zwyczajami, a nie uchwalanymi ustawami, i
znosił to przez prawie dwadzieścia lat.
4. Później - aby tak dłużej nie było - z upoważnienia pu-
blicznego powołano dziesięciu mężów, przez których chciano prosić
społeczeństwa greckie o ustawy, oraz ustanowić prawa państwowe.
Ustawy te spisano na tablicach z kości słoniowej i umieszczono przed
mównicą, aby były szerzej znane. Mężom tym dano na ten rok
najwyższe prerogatywy w państwie, aby i poprawiali ustawy, gdyby
to było konieczne, i je interpretowali oraz aby nie było odwołania od
ich decyzji, tak jak to miało miejsce w przypadku innych urzędników.
Sami ci mężowie uznali, że czegoś brakuje tym pierwszym ustawom, i
tak w kolejnym roku dodali do tych dziesięciu dwie następne tablice:
w ten sposób nazwano je Ustawami XII Tablic. Niektórzy twierdzili,
że ich projekt zgłosił decemwirom niejaki Hermodorus, wygnaniec z
Efezu.
5. Po wydaniu tych ustaw zaczęła się dyskusja (jak to ma
zwyczaj się zdarzać - interpretacja wymaga opinii prawników].
Dyskusja ta i prawo, które tworzyli juryści bez spisywania go, nie ma
212
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

swojej nazwy, jak to bywa z pozostałymi częściami prawa, ale są


określane wspólną nazwą ius civile.
6. Wreszcie, na podstawie tych ustaw prawie w tym samym
czasie ułożono skargi, za pomocą których ludzie rozstrzygali spory
między sobą. Aby lud tych skarg nie ustalał według swojej woli,
postanowiono, że będą one pewne i uroczyste. Ta część prawa
nazywana jest legis actiones, czyli skargami prawnymi. Te trzy części
prawa narodziły się niemal w tym samym czasie: z Ustaw XII Tablic
zaczęło wypływać ius civile, a na ich podstawie ułożono legis actiones.
Wiedza dotycząca interpretacji ich wszystkich oraz treść skarg znana
była kolegium pontyfików. Spośród nich wybierano osobę, która w
danym roku miała przewodzić ludziom prywatnym. Tego zwyczaju
lud trzymał się przez ponad sto lat.
7. Później, kiedy Appius Claudius spisał skargi, Gnaeus Flavius,
skryba, syn jego wyzwoleńca, przekazał ludowi zabraną księgę. Dar
ten był tak miły ludowi, że Flavius został i trybunem plebejskim, i
senatorem, i edylem kurulnym. Księga ta, która zawiera skargi,
nazywa się ius civile Appianum, tak jak tamta ius civile Papirianum:
Gnaeus Flavius również nic od siebie nie dodał do tej księgi.
Ponieważ wzrastającej społeczności brakowało rodzajów powództw,
po niedługim czasie Sextus Aelius ułożył inne skargi i dał ludowi
księgę, która nazywa się iusAelianum.
8. Wreszcie, kiedy społeczeństwo miało już Ustawy XII Tablic i
ius civile, miało też legis actiones, zdarzyło się, że plebs popadł w
niezgodę z patrycjuszami, odszedł z Rzymu i uchwalił dla siebie
prawa, które noszą miano plebiscytów. Kiedy wkrótce sprowadzono
plebs z powrotem, rodziło się wiele sporów związanych z owymi
plebiscytami i dlatego zrównano je z ustawami na mocy ustawy lex
Hortensia: i zrobiono tak, że ustawy różnią się od plebiscytów jedynie
sposobem uchwalania, ich moc jest bowiem jednakowa.
9. Następnie, ponieważ pojawiły się trudności ze zgroma-
dzeniami plebsu, a lud zgromadzić było na pewno jeszcze trudniej z
powodu tak dużej liczby ludności, sama konieczność po

M. .y
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

wierzyła pieczę nad państwem senatowi: w ten sposób doszedł


senat i cokolwiek postanowił, było to przyjmowane, a prawo to
nazywano senatusconsultum.
10. W tym samym czasie także urzędnicy wydawali prawa i aby
obywatele wiedzieli, jakie prawo na dany temat wydał każdy z nich,
ogłaszali edykty. Te właśnie edykty pretorów złożyły się na ius
honorarium. Mówi się o nim honorarium, ponieważ wywodzi się od
godności pretora.
11. Ostatecznie, tak jak same wydarzenia doprowadziły do
zmniejszenia liczby dróg stanowienia prawa, konieczne stało się, aby
państwem zarządzała jedna osoba (senat nie potrafił nawet uczciwie
zarządzać prowincjami). Po ustanowieniu zatem prin- cepsa, nadano
mu uprawnienie, żeby, cokolwiek postanowił, miało moc prawną.
12.1 tak nasze społeczeństwo rządzi się albo prawem, czyli
ustawą, albo też własnym ius civile, które nie jest spisane, tylko opiera
się na interpretacji prawników, albo legis actiones, które zawierają formę
procesu, albo plebiscytami, które uchwala się bez zgody senatu, albo
edyktami urzędników, skąd pochodzi ius honorarium, albo
senatusconsultum, które jest wprowadzane nie na mocy ustawy, ale z
woli senatu, albo też konstytucją princep- sa, a to, co ustanowi
princeps, ma moc ustawy.
13. Po zapoznaniu się z początkami oraz rozwojem prawa
należy następnie dowiedzieć się o nazwach i pochodzeniu urzędów,
ponieważ, jak wyjaśniliśmy, przez łych, którzy przewodniczą
stosowaniu prawa, można poznać jego konstrukcję. Jak bowiem ma
funkcjonować prawo w społeczeństwie, jeśli nie ma tych, którzy mogą
stosować prawa? Później powiemy o następstwie jurystów, ponieważ
prawo nie może istnieć, jeżeli nie ma jakiegoś znawcy prawa, dzięki
któremu stawałoby się ono z każdym dniem lepsze.
14. Jeśli chodzi o urzędy, to wiadomo, iż na początku istnienia
państwa całą władzę dzierżyli królowie.
15. W tychże czasach istniał również tiybun jazdy: to on
bowiem dowodził konnicą i zajmował jakby drugie miejsce po
214
___________________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ _______________________________

królu. W ich liczbie znajdował się Iunius Brutus, który był inicja-
torem wygnania króla.
. 16. Po wygnaniu królów powołano dwóch konsulów. Ustawą
postanowiono, że w ich mocy było używanie najwyższych praw.
Nazwano ich tak od tego, że wiele postanawiali w sprawach pań-
stwa. Aby jednak nie uzurpowali sobie władzy królewskiej, za-
strzeżono ustawą, aby od ich postanowień istniała możliwość
odwołania [provocatio) i aby nie mogli orzekać kary śmierci bez zgody
ludu. Pozostawiono im jedynie możliwość zmuszania i nakazywania
uwięzienia.
17. Potem, kiedy od dłuższego czasu należało przeprowadzić
spis ludności (census), a konsulowie nie podołali temu obowiązkowi,
powołano cenzorów.
18. Kiedy zaś wzrosła liczebność ludu, a często wybuchały
wojny i sąsiedzi wszczynali coraz to okrutniejsze zatargi, po rozwa-
żeniu tej sprawy powołano urzędnika dysponującego większą wła-
dzą: w ten sposób mianowano dyktatorów, od decyzji których nie
było odwołania i którym dano również prawo orzekania kary
śmierci. Ponieważ urzędowi temu przysługiwała najwyższa władza,
nie wolno było sprawować go dłużej niż sześć miesięcy.
19. Do dyktatorów dołączano dowódców jazdy, tak jak królom
towarzyszyli trybuni jazdy. Stanowisko to było prawie takie samo jak
dzisiaj urząd prefekta pretorianów, uznawano ich jednak za
urzędników ustawowych.
. 20. W tych samych czasach plebs, odszedłszy od patrycjuszy,
mniej więcej w roku siedemdziesiątym po wygnaniu królów,
ustanowił sobie na Świętej Górze trybunów, którzy byli urzędnikami
plebejskimi. Nazwano ich trybunami, niegdyś lud podzielony był
bowiem na trzy części, z których każdej wybierano jednego, albo też,
ponieważ wybierano ich głosami tribus.
21. Podobnie, aby były osoby zajmujące się budynkami, w któ-
rych plebs składał swoje wszystkie uchwały, powołano spośród
plebsu dwóch urzędników, nazywanych edylami.
22. Kiedy znowu powiększał się skarbiec ludu, to - aby były
osoby zajmujące się nim - powołano kwestorów, którzy odpo-
215
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

wiadali za pieniądze. Nazwano ich tak dlatego, że ich zadaniem było


dochodzenie i przechowywanie pieniędzy.
23. A ponieważ, jak powiedzieliśmy, wedle ustawy konsulom nie
było wolno bez zgody ludu decydować o śmierci obywatela
rzymskiego, lud powołał kwestorów, którzy przewodzili sprawom
gardłowym. Nazywano ich kwestorami do spraw zabójstw (iąuaestores
parricidii), a wspomina ich także Ustawa XII Tablic.
24. A kiedy uznano za stosowne wydanie ustaw, zaproponowano
ludowi, aby wszyscy zrzekli się urzędów w tym roku, na który
powołano decemwirów. Oni jednak przedłużyli czas swojego
urzędowania, rządzili niesprawiedliwie i nie chcieli się zadowolić
zwykłą kolejnością sprawowania urzędów, aby oni i ich ugrupowanie
na zawsze objęli władzę w państwie. Zbyt surowymi rządami
doprowadzili do tego, że wojsko odeszło z państwa. Mówi się, że
secesję tę zapoczątkował niejaki Verginius, który dowiedział się, że
Appius Claudius niezgodnie z prawem, które sam ze starego prawa
wprowadził do dwunastu tablic, odmówił mu przyznania na czas
sporu jego własnej córki, a przyznał ją temu, który - przez niego
podstawiony - żądał uznania jej za niewolnicę. Powodowany miłością
do dziewczyny, pomylił to, co się godzi, z tym, co niegodne. Oburzony
Verginius, jako że Appius Claudius w sprawie jego córki
sprzeniewierzył się najstarszym prawom (na przykład Brutus, pierwszy
konsul Rzymu, przyznał na czas sporu wolność Vindexowi,
niewolnikowi Vitel- liusów, który swoim zeznaniem wydał spisek
zdrajców), uznał, że czystość córki należy przedłożyć nawet nad jej
życie i porwawszy nóż ze sklepu rzeźnika, zabił córkę, aby przez jej
śmierć powstrzymać hańbę cudzołóstwa. Tuż po zabójstwie, ociekając
krwią córki, schronił się wśród towarzyszy broni. Wszyscy oni z
Algidum, gdzie znajdowały się legiony z powodu toczonej wojny,
opuściwszy wodzów, ponieśli sztandary na wzgórze Aventinus. Cały
plebs miejski wkrótce się tam przeniósł i - zgodną wolą ludu - niektórzy
zostali zgładzeni w więzieniu. W ten sposób powrócił ustrój
republikański.
25. Po kilku latach od wydania dwunastu tablic plebs spierał się z
patrycjuszami i chciał także ze swego grona wyłaniać konsulów, a
patrycjusze odmawiali: stało się tak, że trybunów wojskowych z
władzą konsularną wyłaniano częściowo spośród plebsu, a częściowo
spośród patrycjuszy. Wybierano różną ich liczbę: niekiedy było ich
dwudziestu, niekiedy więcej, a często mniej.
26. Potem, kiedy spodobało się również spośród plebejuszy
wyłaniać konsulów, zaczęto ich wybierać z obu tych grup. Wtedy, aby
216
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
patrycjusze mieli nieco więcej, postanowiono powoływać spośród nich
dwóch [urzędników]. W ten sposób powołano edy- lów kurulnych.
27. Kiedy konsulów odwołano na wojny z sąsiadami i w państwie
nie było nikogo, kto mógłby stosować prawo, stworzono urząd pretora,
którego nazwano miejskim, ponieważ stosował prawo w mieście.
28. Po kilku latach, kiedy ten pretor nie wystarczał, ponieważ do
państwa przybyło wielu cudzoziemców, powołano drugiego pretora,
którego nazywamy pretorem do spraw cudzoziemców, ponieważ
przede wszystkim rozstrzygał spory wśród peregrynów.
29. Wreszcie, kiedy potrzebni byli urzędnicy, którzy prze-
wodniczyliby sądowi, powołano komisję dziesięciu mężów do spraw
rozstrzygania sporów.
30. W tym samym czasie powołano komisję czterech mężów,
którzy sprawowali zarząd drogami, komisję trzech mężów do spraw
monet, odlewania złota, srebra i spiżu, komisję trzech mężów
sprawujących pieczę nad więzieniami, którzy nadzorowali
wykonywanie kar.
31. A ponieważ urzędnikom niewygodnie było przebywać w
miejscu publicznym wieczorem, powołano komisje pięciu mężów z tej i
z tamtej strony Tybru, które mogły działać w zastępstwie urzędników.
32. Po ustanowieniu prowincji Sardynii, a wkrótce i Sycylii,
potem Hiszpanii, dalej Galii Narbońskiej powołano tylu pretorów, ile
prowincji weszło pod władzę Rzymu; jedni zajmowali się sprawami
miasta, a inni sprawami prowincji. Następnie Corne- lius Sulla
ustanowił trybunały publiczne do spraw takich jak fałszerstwo,
zabójstwo krewnych, bandytyzm i dodał czterech pretorów. Potem
Gaius Iulius Caesar ustanowił dwóch pretorów i dwóch edylów
zarządzających zbożem, nazwanych od Cerery cereales. W ten sposób
ustanowiono dwunastu pretorów i sześciu edylów. Boski August
ustanowił siedemnastu pretorów. Potem Boski Klaudiusz dodał dwóch
pretorów, którzy byli właściwi w sprawach fldeikomisów, z których
jednego odjął Boski Tytus. Boski Nerwa zaś dodał jednego, który był
właściwy w sprawach między skarbem państwa a osobami
prywatnymi. W ten sposób w państwie ma jurysdykcję osiemnastu
pretorów.
33. Wszystko to widać, kiedy urzędnicy są w państwie. Kiedy
bowiem wyruszają z Rzymu, pozostaje jeden, który ma jurysdykcję.
Nazywa się go prefektem miasta. Niegdyś ustanawiano go. Później
wprowadzono go z powodu feriae latinae i co roku się go powołuje.
Prefekci aprowizacji i straży miejskiej nie należą do magistratur, ale
powołuje się ich nadzwyczajnie, w potrzebie. Ci, których nazywamy
217
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

zatybrzańskimi, a później edylami, powoływani byli na mocy


senatusconsultum.
34. A zatem w państwie jurysdykcję sprawowało dziesięciu
trybunów plebejskich, dwóch konsulów, osiemnastu pretorów, sześciu
edylów.
35. Nauką ius civile zajmowało się wielu znakomitych mężów. O
tych z nich, którzy cieszyli się największą godnością u ludu
rzymskiego, należy teraz wspomnieć, aby wiadomo było, dzięki komu
prawa te narodziły się i zostały przekazane. I tak ze wszystkich, którzy
posiedli wiedzę, nie wiadomo o nikim, kto uprawiałby ją publicznie
przed Tiberiusem Coruncaniusem: inni przed nim uznawali bowiem,
że prawo należy zachować w tajemnicy i zwykli udzielać jedynie porad
prawnych, a nie nauczać chętnych.
36. Przede wszystkim był zatem uczony Publius Papirius, który
zebrał w jedno ustawy królewskie. Po nim Appius Claudius, jeden z
decemwirów, którego największym osiągnięciem było spisanie
dwunastu tablic. Dalej Appius Claudius z tego samego rodu miał
ogromną wiedzę: nazywano go Sturękim, wybudował Drogę Appijską i
poprowadził Akwedukt Klaudyjski oraz doradził, aby nie przyjmować
w mieście Pyrrusa. Również o nim mó-
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
wi się, że jako pierwszy spisał skargi dotyczące usurpatio, która to
księga nie zachowała się. Inny Appius Claudius, który wydaje się
pochodzić od tego, wynalazł literę „r” i tak z Valesii powstali Valerii, a
z Fusii - Furii.
37. Po nich ogromną wiedzą odznaczał się Sempronius, którego
lud rzymski obdarzył mianem „Sofon", Mądry, a nikt ani przed nim,
ani po nim nie otrzymał takiego przydomku. Gaius Scipio Nasica, który
przez senat został nazwany Optimus - Najlepszy: publicznie przyznano
mu dom na Via Sacra, aby łatwiej można się go było poradzić. Dalej był
Quintus Mucius, który wysłany do Kartagińczyków jako poseł,
otrzymał dwie tabliczki: jedną z zapowiedzią pokoju, drugą - wojny, i
kiedy jemu pozostawiono wybór co do tego, którą z nich zawiezie do
Rzymu, podniósł obie i powiedział, że to Kartagińczycy powinni
poprosić o tę, którą woleliby otrzymać.
38. Po nich był Tiberius Coruncanius, który - jak mówiłem - jako
pierwszy zaczął występować publicznie. Nie zachowało się żadne z
jego pism, ale jego odpowiedzi prawne (responsa) były liczne i godne
zapamiętania. Następnie Sextus Aelius i jego brat Publius Aelius oraz
Publius Atilius odznaczali się ogromną wiedzą w wystąpieniach
publicznych, tak że dwóch Aeliusów było konsulami, Atilius zaś jako
pierwszy został przez lud nazwany Sapiens, czyli Mądry. Sextusa
Aeliusa chwalił również Ennius, a zachowało się także jego dzieło
zatytułowane Tripertita. Księga ta zawiera jakby zaczątki prawa: jest
bowiem nazywana Tripertita, czyli trójdzielna, ponieważ do Ustawy XII
Tablic dołączono interpretację, a dalej dodano legis actio. Podobno jego
autorstwa są też trzy inne księgi, ale niektórzy temu przeczą:
naśladował ich Cato. Po nich był Marcus Cato, głowa rodziny Porcii,
którego dzieła zachowały się. Więcej jednak jest autorstwa jego syna, a
z tych ksiąg wywodzą się kolejne.
39. Po tych byli Publius Mucius i Brutus, i Manilius, którzy
złożyli podwaliny pod ius civile. Z nich Publius Mucius pozostawił
dziesięć ksiąg, Brutus siedem, Manilius trzy: istnieją też pisma
Maniliusa w zwojach. Brutus był pretorem, a pozostali dwaj konsulami,
zaś Publius Mucius również pontifex maximus.
219
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

40. U nich kształcili się Publius Rutilius Rufus, który był w


Rzymie konsulem, a w Azji prokonsulem, Paulus Verginius i Quintus
Tubero stoik, uczeń Pansy, także konsul. Również Sextus Pompeius,
stryj Gnaeusa Pompeiusa, żył w tych czasach. A i Coelius Antipater,
który spisywał historię, ale poświęcał się raczej sztuce wymowy niż
nauce prawa, oraz Lucius Crassus, brat Publiusa Muciusa, którego
nazywano Munianus. Jego to Cicero nazywał najwymowniejszym
spośród jurystów.
41. Quintus Mucius, brat Publiusa, pontifex maximus, jako
pierwszy uporządkował ius civile według gałęzi prawa w osiemnastu
księgach.
42. Było wielu uczniów Muciusa, ale największym poważaniem
cieszyli się Aquilius Gallus, Balbus Lucilius, Sextus Papirius, Gaius
Iuventius. Servius twierdzi, że spośród nich największym szacunkiem u
ludu cieszył się Gallus. Ich wszystkich wymienia Servius Sulpicius. Nie
ma jednak takich ich ksiąg, które byłyby przez wszystkich
poszukiwane: w zasadzie ich pism w ogóle nie wertuje ręka ludzka, ale
Servius korzystał z nich, pisząc swoje dzieła, i dlatego o nich
pamiętamy.
43. Mówi się, że Servius Sulpicius - chociaż w mowach sądowych
zajmował pierwsze miejsce, a już na pewno po Marcusie Tulliusie
Ciceronie - przyszedł kiedyś do Quintusa Muciusa poradzić się
odnośnie do sprawy sądowej swojego przyjaciela. Kiedy ten udzielił
mu odpowiedzi prawnej, Servius niewiele zrozumiał. Zapytał Quintusa
jeszcze raz, ale znowu nie zrozumiał i został za to zganiony przez
Quintusa Muciusa: powiedział on bowiem, że nie godzi się, aby
patrycjusz, nobil i mówca sądowy nie znał prawa, w którym się obraca.
Servius zaś, dotknięty tym jak obelgą, zajął się ius civile i wiele słuchał
tych, o których mówiliśmy, został wykształcony przez Balbusa
Luciliusa, a najwięcej nauczył się od Aquiliusa Gallusa, który pochodził
z Cerciny: jest wiele jego ksiąg napisanych właśnie w Cercinie. Kiedy
Servius zmarł w czasie pełnienia poselstwa, lud rzymski umieścił jego
pomnik przy mównicy, a i dzisiaj stoi on przy mównicy Augusta.
Istnieje wiele zwojów jego autorstwa: zostawił bowiem prawie sto
osiemdziesiąt ksiąg.
44. Wielu kształciło się u niego, w zasadzie ci jednak pisali księgi:
Alfenus Varus Gaius, Aulus Ofilius, Titus Caesius, Aufidius Tueca,
Aufidius Namusa, Flavius Priscus, Gaius Ateius, Pacuvius Labeo
Antistius ojciec Labeona Antistiusa, Cinna, Publicius Gel- lius. Z tych
dziesięciu ośmiu pisało księgi, z których wszystkie zebrał Aufidius
Namusa w stu czterdziestu księgach. Największym szacunkiem wśród
220
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

uczniów cieszyli się Alfenus Varus i Aulus Ofilius. Varus był konsulem,
Ofilius trwał w stanie ekwickim. Był on bliskim przyjacielem Cezara i
pozostawił liczne księgi o ius civile, które dotyczyły różnych części
prawa. Jako pierwszy bowiem opisał ustawy o pięcioprocentowym
podatku, a także jako pierwszy napisał księgę o edykcie pretora i jego
jurysdykcji, ponieważ przed nim jedynie Servius pozostawił dwie
bardzo krótkie księgi dotyczące edyktu.
45. W tym samym czasie żyli: Trebatius, który był uczniem
Corneliusa Maximusa, Aulus Cascellius, uczeń Quintusa Muciusa
Volusiusa, któiy w swoim testamencie spadkobiercą ustanowił na jego
cześć jego wnuka, Publiusa Muciusa. Był on kwestorem, ale nie chciał
pełnić kolejnych urzędów, chociaż August proponował mu konsulat. Z
nich Trebatiusa uważano za lepszego znawcę prawa od Cascelliusa, a
Cascelliusa za bardziej wymownego od Trebatiusa, Ofiliusa zaś za
bardziej uczonego od nich obu. Nie zachowały się żadne pisma
Cascelliusa, poza jedną księgą powiedzeń, są liczne księgi Trebatiusa,
ale nie czyta się ich często.
46. Po nich był Tubero, który kształcił się u Ofiliusa. Był pa-
trycjuszem i przeszedł od wygłaszania mów sądowych do zajmowania
się ius civile, szczególnie po tym, jak oskarżał Quintusa Ligariusa i nie
wygrał sprawy przed Gaiusem Cesarem. Chodzi
0 tego Quintusa Ligariusa, który - kiedy zarządzał wybrzeżem Afryki -
nie zezwolił choremu Tuberonowi na przybicie do brzegu ani
zaczerpnięcie wody, z którego to powodu Tubero go oskarżał, a Cicero
bronił. Istnieje jego piękna mowa zatytułowana Pro Quinto Ligario.
Tubero znał się doskonale na prawie publicznym i prywatnym i
zostawił wiele ksiąg dotyczących obu tych dziedzin. Lubił jednak
posługiwać się językiem archaicznym
1 dlatego jego ksiąg nie czyta się chętnie.
47. Wielkim szacunkiem cieszyli się potem Ateius Capito, który
naśladował Ofiliusa, oraz Antistius Labeo, który słuchał nauk
wszystkich wyżej wymienionych, ale został wykształcony przez
Trebatiusa. Ateius był konsulem, Labeo zaś nie chciał przyjąć tego
zaszczytu, chociaż August oferował mu konsulat, tak że zostałby
konsulem suffectus, poświęcił się natomiast studiom. Cały rok tak
dzielił, że przez sześć miesięcy przebywał w Rzymie ze swoimi
uczniami, a na sześć miesięcy wyjeżdżał i zajmował się pisaniem
książek. W ten sposób pozostawił po sobie czterysta zwojów, z
których wiele jest chętnie czytanych. Ci dwaj jako pierwsi utworzyli
jakby dwa stronnictwa: Ateius Capito trwał bowiem przy tym, czego
go nauczono, Labeo, który uprawiał również inne dziedziny wiedzy,
221
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

dzięki talentowi i zaufaniu we własne teorie wprowadzał wiele


nowości.
48. I tak następcą Ateiusa Capitona był Massurius Sabinus,
Labeona zaś - Nerva. Oni pogłębili jeszcze te różnice poglądów. Ów
Nerva był bliskim przyjacielem Cezara. Massurius Sabinus należał do
stanu ekwickiego i jako pierwszy udzielał publicznie porad
prawnych (responsa). Później zaczęto przyznawać taki przywilej, a
jemu zezwolił na to Tyberiusz.
49. Jak wiadomo, przed epoką Augusta prawo publicznego
udzielania responsów nie było nadawane przez cesarzy, lecz ci z
uczonych, którzy mieli dość wiary w swoją wiedzę, udzielali porad
pytającym. Nie podpisywali też swoich odpowiedzi prawnych, ale
najczęściej sami pisali do sędziów, albo też ci, którzy otrzymywali od
nich porady, zeznawali w sądzie. Aby prawo było bardziej
poważane, Boski August jako pierwszy wydał postanowienie, aby
responsa udzielane były na mocy jego autorytetu. Od tego czasu
zaczęto zabiegać o to jak o przywilej. Dlatego też najlepszy cesarz
Hadrian, kiedy byli pretorzy prosili go, aby pozwolił im udzielać
responsów, wydał reskrypt mówiący, że zazwyczaj nie prosi się o to,
a trzeba sobie zasłużyć, a cesarz będzie zadowolony, jeżeli ktoś
mający wiarę w siebie przygotuje się do udzielania porad prawnych
ludowi.
50.1 tak Sabinus, który został przyjęty do stanu ekwickiego jako
dorosły człowiek, mając już prawie pięćdziesiąt lat, uzyskał
RIHP^TTlfłl nutfl

222
___________________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ _____________________________

pozwolenie na udzielanie responsów od Tyberiusza Cezara. Nigdy nie


miał on dużego majątku, był natomiast utrzymywany przez swoich
uczniów.
51. Jego następcą był Gaius Cassius Longinus, syn córki Tu-
berona, która była wnuczką Serviusa Sulpiciusa, i dlatego nazywał on
Serviusa Sulpiciusa swoim pradziadem. Razem z Quartinusem został
konsulem za czasów Tyberiusza i cieszył się w społeczeństwie dużym
poważaniem, dopóki cesarz go nie wygnał. Został wygnany na
Sardynię i zmarł, kiedy z wygnania odwołał go We- spazjan.
52. Następcą Nerwy był Proculus. W tych samych czasach żył
Nerwa syn, był też i inny Longinus ze stanu ekwickiego, który potem
osiągnął preturę. Autorytet Proculusa był jednak największy, ponieważ
miał on największe możliwości, jednych nazywano Kasjanami, drugich
Prokulianami, który to podział miał początek za Capitona i Labeona.
53. Cassiusa zastąpił Caelius Sabinus, który miał wielkie
możliwości za czasów Wespazjana, Proculusa zaś - Pegasus, który za
czasów Wespazjana był prefektem miasta. Po Caeliusie Sa- binusie był
Priscus Iavolenus, po Pegasusie - Celsus. Następcą Celsusa ojca był
Celsus syn oraz Priscus Neratius, którzy obaj byli konsulami, a Celsus
nawet dwukrotnie. Po Iavolenusie Priscusie byli Aburinus Valens,
Tuscianus, a następnie Salvius Iulianus.

Digesta justyniańskie, O ustawach, uchwałach senatu i zakorzenionym


zwyczaju, przeł. A. Tarwacka (por. komentarz, «Zeszyty Prawnicze
[UKSW]» 4.2/2004, s. 268-271)
D. 1,3,1 (PAPINIAN w księdze 1 Definicji):
Ustawa jest powszechną regułą zaakceptowaną przez znawców,
przeciwdziałaniem przestępstwom popełnianym umyślnie lub przez
niewiedzę, powszechnym zobowiązaniem państwa.
D. 1,3,2 (MARCIANUS W księdze 1 Instytucji):
Demostenes mówca tak to bowiem określa: Prawem jest to, czemu
ludzie sq posłuszni z wielu powodów, przede wszystkim dlatego, że całe prawo
jest wynalazkiem i darem boga, a przy tym
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

również ustaleniem mędrców, poprawą przestępstw umyślnych i


nieumyślnych i powszechną zgodą państwa, zgodnie z którą powinni żyć
wszyscy mieszkańcy państwa. Ale i filozof najwyższej stoickiej mądrości,
Chryzyp, tak rozpoczął księgę, którą napisał, 0 prawie: Prawo jest
królem wszystkich spraw boskich i ludzkich. Powinno być zarządcą, władcą i
przewodnikiem zarówno ludzi dobrych, jak i złych, i w ten sposób być
wyznacznikiem sprawiedliwości i niesprawiedliwości oraz - dla istot z natury
społecznych - przewodnikiem tego, co można czynić, strażnikiem przed tym,
czego nie należy czynić.
D. 1,3,3 (POMPONIUS w księdze 25 Komentarza do dzieł Sabinusa):
Ustawy należy tworzyć, jak twierdzi Teofrast, z myślą o tych
sprawach, które zdarzają się przeważnie, a nie o tych, które zdarzają
się nieoczekiwanie.
D. 1,3,4 (CELSUS W księdze 5 Digestów):
Ze względu na sprawy, które mogą się wydarzyć przypadkiem
w jednej tylko sytuacji, nie stanowi się ustaw.
D. 1,3,5 (TENŻE W księdze 17 Digestów):
Prawo należy bowiem dostosowywać raczej do tych spraw,
które zdarzają się i często, i łatwo, niż do tych, które zdarzają się
nadzwyczaj rzadko.
D. 1,3,6 (PAULUS W księdze 17 Komentarza do dzieł Plautiusa):
Teofrast twierdzi, że to, co zdarza się raz lub dwa razy, jest pomijane
przez prawodawców.
D. 1,3,7 (MODESTYN W księdze 1 Reguł):
Siła ustawy jest następująca: nakazywać, zakazywać, dozwalać,
karać.
D. 1,3,8 (ULPIAN w księdze 3 Komentarza do dzieł Sabinusa ):
Prawa tworzy się nie ze względu na jednostki, ale ogólnie.
D. 1,3,9 (TENŻE W księdze 16 Komentarza do edyktu):
Nie ma wątpliwości, że senat może tworzyć prawo.
D. 1,3,10 (IULIANUS w księdze 59 Digestów):
Ani ustaw, a uchwał senatu nie da się pisać tak, aby obejmowały
wszystkie przypadki, które kiedykolwiek będą miały miejsce.
Wystarczy zawrzeć te, które zdarzają się najczęściej.
D. 1,3,11 (TENŻE W księdze 90 Digestów):
I dlatego to, co najpierw zostanie ustanowione, należy uściślić w
formie interpretacji lub konstytucji najlepszego princepsa.
D. 1,3,12 (TENŻE w księdze 15 Digestów):
Nie wszystkie przypadki da się szczegółowo zawrzeć w usta-
wach i uchwałach senatu: ale kiedy w jakiejś sprawie ich wymowa jest
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

oczywista, ten, kto przewodniczy sądowi, powinien postąpić tak jak


w przypadkach analogicznych i w ten sposób rozstrzygnąć.
D. 1,3,13 (ULPIAN W księdze 1 Komentarza do edyktu edylów
kuruinych):
Bowiem, jak twierdzi Pedius, ilekroć ustawa wprowadza taką
czy inną regulację, stanowi to dobrą sposobność, aby uzupełnić ją o
inne sprawy, które zmierzają ku temu samemu interesowi, czy to w
formie interpretacji, czy wyrokowania.
D. 1,3,14 (PAULUS W księdze 54 Komentarza do edyktu):
Tego jednak, co zostało przyjęte wbrew zasadom prawa, nie
należy doprowadzać do jego następstw.
D. 1,3,15 (IULŁANUS w księdze 27 Digestów):
Wobec tych regulacji, które zostały ustanowione wbrew za-
sadom prawa, nie możemy stosować reguły prawa.
D. 1,3,16 (PAULUS W księdze jedynej O prawie szczególnym): Prawo
szczególne jest tym, co zostało wprowadzone wbrew stałej zasadzie
ze względu na jakąś korzyść, na mocy autorytetu ustawodawcy.
D. 1,3,17 (CELSUS W księdze 26 Digestów):
Znajomość ustaw nie polega na pamiętaniu ich słów, ale na
rozumieniu ich siły i mocy.
D. 1,3,18 (TENŻE W księdze 29 Digestów):
Ustawy powinny być interpretowane swobodniej, aby zachować
ich cel.
D. 1,3,19 (TENŻE W księdze 23 Digestów):
Kiedy tekst ustawy jest dwuznaczny, należy przyjąć raczej to
znaczenie, które nie zawiera wady, zwłaszcza wtedy, gdy można
zachować dzięki temu również cel ustawy.
225
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

D. 1,3,20 (lULIANUS w księdze 55 Digestów):


Nie we wszystkich regulacjach, które zostały ustanowione przez
przodków, można odnaleźć sens.
D. 1,3,21 (NERATIUS W księdze 6 Membranae):
1 tak, nie należy dociekać motywów tych [ustaw], które są
stanowione: w przeciwnym razie wiele spraw, które są pewne, zostaje
obalonych.
D. 1,3,22 (ULPIAN W księdze 35 Komentarza do edyktu):
Kiedy ustawa darowuje jakieś zachowania z przeszłości, za-
brania ich na przyszłość.
D. 1,3,23 (PAULUS W księdze 4 Komentarza do dziełPlautiusa): W
żadnym razie nie należy zmieniać tego, co zawsze miało pewną
interpretację.
D. 1,3,24 (CELSUS W księdze 9 Digestów):
Niewłaściwym jest, nie zapoznawszy się ze wszystkimi czę-
ściami ustawy, osądzać lub udzielać odpowiedzi co do jej posta-
nowień.
D. 1,3,25 (MODESTYN w księdze 8 Odpowiedzi):
Żaden cel prawa ani dobrodziejstwo słuszności nie zniesie,
abyśmy to, co jest pożytecznie wprowadzane dla korzyści ludzi,
przywodzili do surowości wbrew ich interesowi przez bardziej srogą
interpretację.
D. 1,3,26 (PAULUS W księdze 4 Pytań):
Nie jest nowością, aby wcześniejsze ustawy były interpretowane
w świetle późniejszych.
D. 1,3,27 (TERTULIAN W księdze 1 Pytań):
I tak, ponieważ dawniejsze ustawy zwykło się interpretować w
świetle późniejszych, należy zawsze sądzić, że zawierają się jakby w
tych ustawach, aby odnosiły się także do tych osób i do tych spraw,
które okażą się kiedykolwiek podobne.
D. 1,3,28 (PAULUS W księdze 5 Komentarza do lexluiia etPapia):
Ale i późniejsze ustawy odnoszą się do wcześniejszych, jeśli nie są z
nimi sprzeczne, i to jest udowodnione wieloma argumentami.
D. 1,3,29 (TENŻE W księdze jedynej Komentarza do lex Cincia):
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Contra legem postępuje ten, kto czyni to, czego zabrania ustawa, a
in fraudem legis ten, kto nie naruszając słów ustawy, obchodzi jej
postanowienia.
D. 1,3,30 (ULPIAN W księdze 4 Komentarza do edyktu]: Obejście
ustawy ma miejsce wtedy, gdy dzieje się to, czego ustawa nie chciała,
ale czego nie zabroniła.
D. 1,3,31 (TENŻE W księdze 13 Komentarza do lex lulia etPapia):
Princeps nie jest związany ustawami: cesarzowa zaś jest nimi
związana, cesarze jednak przyznają jej takie same przywileje, jakie
sami posiadają.
D. 1,3,32 (IULIANUS w księdze 84 Digestów):
W sprawach, w których nie korzystamy z ustaw pisanych,
należy odnieść się do tych norm, które zostały wprowadzone
obyczajami i zwyczajem: a jeśli w jakiejś sprawie i tego by brakowało,
do tych, które są jej najbliższe i podobne: jeśli i to nie jest jasne,
wówczas należy zachować prawo, którym posługuje się miasto Rzym.
1. Zakorzeniony zwyczaj zasłużenie jest strzeżony tak jak
ustawa, i to jest prawem, o którym mówi się, że zostało ustanowione
na mocy zwyczajów. Albowiem skoro same ustawy obowiązują nas
nie z innej przyczyny, jak tylko z tej, że zostały przyjęte na mocy
osądu ludu, tym bardziej to, co lud zaakceptował bez jakiegokolwiek
pisma, powinno obowiązywać wszystkich: czym bowiem różni się
sytuacja, w której lud ogłasza swoją wolę w formie głosowania, od tej,
kiedy robi to w formie samych czynów? Dlatego też jak najbardziej
słusznie przyjęto, aby ustawy były odwoływane nie tylko przez
decyzje ustawodawcy, ale i przez ich niestosowanie przy milczącej
zgodzie wszystkich.
D. 1,3,33 (ULPIAN W księdze 1 O urzędzie prokonsula): Codzienny
zwyczaj zwykło się traktować jako prawo i ustawę w sprawach, które
nie są uregulowane pisemnie.
D. 1,3,34 (TENŻE W księdze 4 O urzędzie prokonsula):
Gdy ktoś wydaje się polegać na zwyczaju danej społeczności lub
prowincji, myślę, że należy najpierw zbadać, czy zwyczaj nie umocnił
się kiedyś także w postępowaniu spornym.
227
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

D. 1,3,35 (HERMOGENIANUS W księdze 1 Wyciągu prawa)'.


Ale i te [regulacje], które zostały potwierdzone dawnym zwy-
czajem i były stosowane przez wiele lat, są strzeżone jako milcząca
umowa obywateli nie mniej niż te prawa, które zostały spisane.
D. 1,3,36 (PAULUS W księdze 7 Komentarza do dziełSabinusa)-.
Istotnie, prawo to cieszy się wielkim szacunkiem, skoro zostało
zatwierdzone tak, że nie było konieczne zawarcie go na piśmie.
D. 1,3,37 (TENŻE w księdze 1 Pytań):
Kiedy dąży się do zinterpretowania ustawy, należy najpierw
sprawdzić, jakim prawem społeczeństwo posługiwało się w prze-
szłości w podobnych sprawach: najlepszym bowiem objaśnieniem
ustawy jest zwyczaj.
D. 1,3,38 (CALLISTRATUS W księdze 1 Pytań):
Nasz cesarz Sewerus odpowiedział bowiem, że w przypadku
dwuznaczności wynikających z ustawy należy traktować jako ustawę
zwyczaj lub wzór spraw osądzanych zawsze podobnie.
D. 1,3,39 (CELSUS W księdze 23 Digestów):
To, co zostało wprowadzone od początku nie na mocy rozumu,
ale błędu, a następnie przyjęło się jako zwyczaj, nie obowiązuje w
analogicznych przypadkach.
D. 1,3,40 (MODESTYN W księdze 1 Reguł):
A zatem każde prawo stworzyła zgoda, albo ustanowiła ko-
nieczność, albo umocnił zwyczaj.
D. 1,3,41 (ULPIAN W księdze 2 Instytucji):
Całe zatem prawo polega albo na nabywaniu, albo utrzymy-
waniu, albo umniejszaniu: chodzi bowiem albo o to, w jaki sposób coś
może się stać czyjeś, albo jak ktoś może zachować swoje prawo, albo
jak może je zbyć lub stracić.

6.2. KRÓLESTWO

6.2.1. ZAŁOŻENIE RZYMU

Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, przeł. A. Ko-


ściółek, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968
228
____________________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ _____________________________

1.6. [...] Romulus i Remus powzięli chęć zbudowania miasta w


tym miejscu, gdzie byli wysadzeni i gdzie się wychowywali. [...]
Dlatego to bogowie, pod których opieką była ta okolica, mieli przez
wróżby wskazać tego, kto ma dać nazwę nowemu miastu i kto ma w
nim rządzić. W tym celu dla zasięgnięcia wróżby zajęli stanowiska:
Romulus na Palatium, Remus na Awentynie.
1.7. Według podania najpierw ukazała się wróżba Remuso- wi:
sześć sępów. I już ją ogłoszono, gdy Romulusowi pokazała się
podwójna ich liczba. Obu obwołali królami ich stronnicy: jedni chcieli
przeciągnąć królowanie na swoją stronę z powodu czasowego
pierwszeństwa wróżby, drudzy na swoją z powodu większej liczby
ptaków. Stąd przyszło do kłótni i w zapale gniewu doprowadzili do
krwawej bójki: w starciu padł Remus ugodzony pociskiem.
Powszechniejsze jest jednak podanie, że Remus wyśmiewając się z
brata przekroczył nowy mur; wtedy to rozgniewany Romulus zabił go
rzucając przy tym groźbę: „To samo spotka każdego po kolei, kto
mury moje przekroczy”. W ten sposób Romulus sam objął panowanie:
on miasto założył i od niego jako założyciela otrzymało nazwę.
1.8. Urządziwszy należycie praktyki religijne zwołał Romulus
ludność na zgromadzenie i nadał jej prawa, gdyż nie inaczej jak tylko
z pomocą praw mogła się ona zrosnąć w zwarty organizm polityczny.
Przekonany zaś, że lud jeszcze dziki będzie je o tyle jednak szanował,
o ile on sam doda sobie dostojeństwa przez zewnętrzne oznaki
władzy, przybrał sobie, oprócz innych znamion tegoż, przede
wszystkim dwunastu liktorów. Inni mówią, że kierował się tu liczbą
ptaków, które mu przez wróżbę zwiastowały królowanie. Ja jednak
nie waham się przyjąć zdania tych, co twierdzą, że ten rodzaj sług
publicznych przejął od sąsiednich Etrusków, skąd i krzesło kurulne
pochodzi, toga bramowana, i sama liczba liktorów; Etruskowie zaś
dlatego mieli ich tylu, że u nich dwanaście ludów wybierało
wspólnego króla i każdy lud dawał po jednym liktorze.
Tymczasem miasto rosło, rozszerzając obwarowania na coraz
dalsze tereny, gdyż przy budowie obwarowań liczono się więcej z
myślą o przyszłej mnogości ludu niż z rzeczywistym wówczas stanem
zaludnienia. Potem, aby miasto nie było tylko
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

na oko wielkie, lecz żeby się rzeczywiście zaludniło, chwycił się


środka już dawno stosowanego przez założycieli miast: ściągając do
siebie ludzi nieznanego i niskiego pochodzenia puszczali oni bajki, że
im potomstwo z ziemi wyrosło. I Romulus więc w miejscu obecnie
ogrodzonym, które, gdy schodzi się w dół, leży między dwoma
świętymi gajami, otwarł azyl. Tam to od sąsiednich plemion uciekały
gromady ludzi bez różnicy, czy wolni byli czy niewolni, szukając
szczęścia w zamianie warunków życia, i to stanowiło pierwszą siłę
poczynającej się wielkości.
Gdy już był z sił zadowolony, pomyślał o radzie dla nich: wybrał
stu senatorów, czy to dlatego, ze liczba wystarczała, czy też, że tylko
stu takich, których można było mianować ojcami. Ojcami nazwano ich
oczywiście dla zaszczytu, a potomków ich patrycjuszami.
1,9. Już państwo rzymskie było tak silne, że w wojnie każdemu
miastu sąsiedniemu mogło stawić czoło, ale z braku kobiet wielkość ta
mogła trwać przez jedno pokolenie ludzkie; bo ani w domu nie było
nadziei potomstwa, ani też nie mieli możności ożenku u ludów
sąsiednich. Wobec tego za poradą senatu wyprawił Romulus posłów
do ludów okolicznych, aby dla nowego ludu prosić o przymierze i
prawo zawierania u nich małżeństw: „Miasta przecież, tak samo jak
wszystko inne, wyrastają z nieznanych początków, potem te, którym
własne męstwo i bogowie dopiszą, rosną w potęgę i zyskują sobie
wielkie imię. A dobrze wiedzą, że i bogowie przy narodzinach Rzymu
współdziałali, i im samym męstwa nie braknie; niechże się więc nie
wzdragają wejść z nimi jak ludzie z ludźmi w pokrewieństwo
rodzinne".
Nigdzie jednak tego poselstwa nie przyjęto przychylnie; do tego
stopnia i gardzono nimi, i równocześnie bano się o siebie i swoich
potomków widząc rosnącą pod bokiem tak wielką potęgę! Wielu
odprawiło ich z zapytaniem, czy nie otwarli jakiego azylu także dla
kobiet; bo to dopiero dałoby im możność zawierania małżeństw
równych równymi.
Oburzyło to młodzież rzymską i rzecz zaczęła już zmierzać do
użycia przemocy. Romulus chciał im dać sposobny czas i miejsce i w
tym celu, tając obrazę, zarządził umyślnie uroczyste igrzyska na cześć
Neptuna, opiekuna koni, pod nazwą Konsu- aliów. O widowisku
kazał zawiadomić sąsiadów i zaraz, jak tylko umieli i mogli, czynili
wspaniałe przygotowania, by rzecz uczynić głośną i rozbudzić
zaciekawienie. Zeszło się mnóstwo ludzi, bo chcieli też zobaczyć nowe
miasto, a najliczniej co najbliżsi sąsie- dzi: mieszkańcy miast Ceniny,
Krustumerium i Antemn; a Sabinowie to już przybyli całym tłumem
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

wraz z dziećmi i żonami. Zaproszono ich gościnie do domów i


oglądali położenie miasta, i mury, i gęste domostwa pełni podziwu, że
Rzym w tak krótkim czasie tak się rozrósł. Gdy nadszedł czas
widowiska, a uwaga i oczy były na nie skierowane, w tym momencie
przystąpiono według umowy do użycia przemocy: na dany znak
młodzież rzymska rozbiegła się do poiywania panien. Wielką część
porwano bez wyboru, jak która komu wpadła w ręce. Niektóre jednak
wybijające się pięknością i przeznaczone dla najdostojniejszych
senatorów, ludzie z gminu, którym to zadanie poruczono, zanosili do
domów. Jedną z nich, znacznie górującą nad wszystkimi postawą i
pięknością, schwytali ludzie niejakiego Talasju- sza. Pytani zaś ciągle,
komu ją niosą, raz po raz, by nikt jej nie znieważył, wołali:
„Talasjuszowi!". 1 stąd podobno wywodzi się znany okrzyk weselny.
[...]
1,13. Wtedy niewiasty sabińskie, których skrzywdzenie wy-
wołało tę wojnę, z rozpuszczonymi włosami i rozdartymi szatami
odważyły się skoczyć między lecące pociski, przezwyciężywszy
lękliwość niewieścią w obliczu grożących nieszczęść. Rzuciwszy się z
boków między wrogie szyki zaczęły je rozłączać, hamować ich
zawziętość, błagać z jednej strony ojców, z drugiej mężów, by nie
plamili się krwią nieszczęsną, bo są sobie teściami i zięciami, nie kazili
ojcobójstwem ich potomstwa, ci wnuków, tamci znów dzieci”. „Jeżeli
was gniewa wzajemne spowinowacenie, gniewają związki
małżeńskie, na nas obróćcie swój gniew. Myśmy przyczyną wojny,
przez nas to ranicie się i zabijacie jako nasi małżonkowie i ojcowie.
Wolimy zginąć niż żyć bez jednych czy drugich jako wdowy albo
sieroty”.
Wzruszyli się żołnierze i wodzowie, nastała cisza i nagle za-
panował spokój. Potem wystąpili wodzowie, by zawrzeć przymierze.
Nie tylko pokój zawarli, ale z dwóch państw zrobili jedno pod
wspólną władzą królewską. Siedzibą całej władzy pozostał
231
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Rzym. Podwoiło się miasto, ale żeby i Sabinów czymś zadowolić


nazwano się Kwirytami, od miasta Kures. [...]
To niespodziane zakończenie tak przykrej wojny radosnym
pokojem sprawiło, że Sabinki stały się jeszcze droższe mężom i ojcom,
a przede wszystkim Romulusowi. Toteż gdy dzielił naród na
trzydzieści kuryj, kurie te nazwał ich imionami. Liczba niewiast
musiała być oczywiście znacznie większa niż liczba kuryj, ale podanie
nie mówi, czy te, które miały dać imiona kuriom, wybrano według
wieku, czy według dostojeństwa ich własnego lub ich mężów, czy też
może losem. W tym samym czasie utworzono trzy centurie jeźdźców:
jedną nazwaną Ramnes od Romu- lusa, drugą Titienses od Tytusa
Tacjusza; skąd imię i pochodzenie Lucerów, to nie jest pewne. Od tej
chwili rządzili dwaj królowie nie tylko wspólnie, ale i zgodnie.

6.2.2. KOLEGIA KAPŁAŃSKIE

Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, przeł. A.


Kościółek
1,19. Tak doszedłszy do władzy królewskiej Numa postanowił
przez zaprowadzenie prawa i dobrych obyczajów stać się drugim
założycielem młodego miasta, które wyrosło na przemocy i wojnach.
Widział jednak, że wśród ciągłych wojen Rzymianie nie przywykną
do nowych obyczajów, bo przez wojnę dusze ludzkie dziczeją. Toteż
przekonany, że lud zdziczały złagodnieje przez odwyknięcie od oręża,
zbudował u początku Argiletu świątynię Janusa jako wskaźnik wojny
i pokoju: otwarta świątynia miała być znakiem, że naród rzymski jest
pod bronią, zamknięta, że wszędzie dokoła panuje pokój.
Świątynia ta od czasów Numy dwa razy potem była zamknięta:
raz za konsulatu Tytusa Manliusza po zakończeniu pierwszej wojny
punickiej, drugi raz, czego nowym czasom dali bogowie doczekać, po
bitwie pod Akcjum, gdy za Cezara Augusta nastał pokój na lądzie i
morzu.
Numa zaś zamknął ją zjednawszy sobie wszystkich sąsiadów
przez zawarcie układów i przymierzy.
By jednak Rzymianie, których dotychczas bojaźń przed nie-
przyjaciółmi i karność wojskowa trzymała w karbach, wyzbywszy się
obawy przed niebezpieczeństwami z zewnątrz nie rozprzę- gnęli się
w bezczynności, uważał Numa, że przede wszystkim należy wpoić im
bojaźń bogów, co byłoby najskuteczniejszym środkiem na tłum prosty
i jak na owe wield nieokrzesany. Ale ponieważ trudno by było przejąć
nią umysły bez wymyślenia jakiegoś cudu, udał, że ma nocne
232
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

schadzki z boginią Egerią i że za jej poradą ustanowił służbę bogów,


jaka jest im najmilsza, i wyznacza osobnych kapłanów dla każdego z
bogów.
Przede wszystkim podzielił rok na dwanaście miesięcy według
obiegów księżyca. Ponieważ jednak każdomiesięczny obieg księżyca
nie wynosi pełnych trzydziestu dni i do całego roku, który liczy się
według obiegu słońca, brakuje dni, przeto wstawiając miesiące
przestępne tak rok urządził, że co dwadzieścia lat dni znowu, jak na
początku, zgadzały się ze stanem słońca, wyrównując właściwe
długości wszystkich lat. Ustanowił też Numa dni godziwe i
niegodziwe, bo przewidział, że dobrze będzie, jeżeli czasem nie
będzie się odbywać zgromadzeń ludowych.
1,20. Potem zajął się ustanowieniem kapłanów, choć przeważną
ilość funkcji kultowych sam sprawował, zwłaszcza te, które teraz
należą do kapłana Jowiszowego. Ale ponieważ przypuszczał, że w tak
wojowniczym mieście więcej będzie królów podobnych do Romulusa
niż do Numy i że będą chadzać na wojnę, więc żeby nie zaniedbano
ofiar, które by sam król miał składać, ustanowił dla Jowisza stałego
kapłana i wyróżnił go specjalną szatą i królewskim krzesłem
kurulnym. Dodał do niego dwu dalszych kapłanów: jednego dla
Marsa, drugiego dla Kwiryna. Ustanowił też westalki, rodzaj
kapłaństwa pochodzący z Alby nieobcy w rodzie Romulusa.
Westalkom dał utrzymanie ze skarbu państwowego, by ciągle
pilnowały świątyni, a przez obowiązek dziewictwa i różne przywileje
zapewnił im cześć i nietykalność. Dla Marsa Gradywa wyznaczył
dwunastu Saliów, przyznając im jako oznakę godności tunikę
wyszywaną, a na tunice mieli nosić pancerz spiżowy dla osłony piersi.
Mieli oni obnosić tarcze spadłe z nieba, zwane ancilia, chodząc z nimi
po mieście i śpiewając pieśni wśród skoków i uroczystego tańca.
Następnie mianował arcykapłanem Numę Marcjusza, jednego z
senatorów, i jemu powierzył szczegółowy spis i opis całej służby
bożej: jakie zwierzęta, w których dniach i przy których świątyniach
ma się składać w ofierze i skąd brać na nie pieniądze. Podobnie
wszystkie inne sprawy religijne, tak w zakresie publicznego, jak i
prywatnego życia, oddał do jego decyzji. Do niego miał się lud
udawać po poradę, aby przez zaniedbywanie obrzędów ojczystych, a
przyjmowanie obcych nie wkradło się do służby bożej jakieś zamie-
szanie. Zresztą nie tylko czci niebian miał uczyć arcykapłan, ale i tego,
jak należy urządzać pogrzeby, przebłagania słać duchom zmarłych,
jakie znaki cudowne, czy to pioruny, czy inne zjawiska widzialne,
uważać za ważne i jak je zażegnywać. Aby to móc odgadnąć z
233
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
zamysłów boskich, poświęcił na Awentynie ołtarz Jowiszowi
Elicjuszowi i przez wróżby z ptaków pytał się go, które ze znaków
należy respektować.

6.2.3. REFORMY SERWIUSZA TULLIUSZA

Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, przeł. A.


Kościółek
1,42. [...] W wojnie tej [z Wejentami i innymi Etruskami] świetnie
zabłysło męstwo i szczęście Tulliusza: pobił ogromne wojsko
nieprzyjacielskie i wrócił do Rzymu czując się pewnym na tronie bez
względu na to, czy by chodziło o nastroje wśród senatorów, czy wśród
ludu.
Teraz przystąpił do wykonania jednego z największych dzieł
pokojowych. Jak Numa był prawodawcą w zakresie służby bożej, tak
Serwiusza miały sławić przyszłe pokolenia jako twórcę dokładnego
podziału społeczeństwa na stany, między którymi zachodzą pewne
różnice w stopniach godności zależnie od majątku. Ustanowił bowiem
oszacowanie majątkowe, rzecz najbardziej korzystną dla przyszłego
tak wielkiego państwa, gdyż odtąd obowiązki obywatelskie w wojnie
i pokoju wyznaczano odpowiednio do majątku, a nie, jak dotychczas,
każdemu jednakowo. Następnie podzielił lud na klasy i centurie i taki
porządek ustalił na podstawie cenzusu majątkowego, odpowiadający
znakomicie

1#»
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

interesom i pokoju i wojny.


1,43. Z obywateli, którzy mieli majątek wartości 100 000 asów lub
więcej, utworzył 80 centuryj, to jest 40 starszych i 40 młodszych, i
określił ich jako pierwszą klasę. Starsi mieli być do dyspozycji do
obrony miasta, młodsi mieli wyruszać na wojnę w pole. Ich
uzbrojeniem przepisowym były: hełm, okrągła tarcza, nagolenniki i
pancerz. Wszystko ze spiżu. To jako broń odporna. Jako zaczepna -
włócznie i miecz. Do tej klasy dodano dwie centurie rzemieślników.
Miały one służyć bez broni, a na wojnie zajmować się machinami
wojennymi.
Drugą klasę stanowili posiadacze majątku od 10 000 do 75 000
asów. Starszych i młodszych w tej klasie wyznaczano 20 centuryj. W
uzbrojeniu zamiast tarczy okrągłej przepisano im tarczę podłużną, a
resztę jak w klasie pierwszej, z wyjątkiem pancerza.
Trzecia klasa miała posiadać majątku do 50 000 asów. I tu było 20
centuryj i ten sam podział według wieku, a broń ta sama co w klasie
drugiej, odjęto im tylko obowiązek posiadania nagolenników.
W czwartej klasie wysokość majątku - do 25 000 asów, centuryj
również 20, ale broń inna: jako uzbrojenie przepisano im jedynie
włócznię i oszczep.
Piąta klasa była znów większa: miała 30 centuryj. Ci mieli
zabierać z sobą proce i kamienie do rzucania. Do nich dodano dwie
centurie trębaczy grających na rogu i trąbie. W tej klasie cenzus
majątkowy sięgał do 11 000 asów.
Reszta obywateli mająca jeszcze mniejszy majątek tworzyła
łącznie jedną centurię i była wolna od służby wojskowej.
Tak uzbroiwszy i podzieliwszy wojsko piesze Tulliusz utworzył
ze znakomitych obywateli dwanaście centuryj jazdy. Oprócz tego
przemienił trzy stare centurie, ustanowione przez Romulu- sa, na
sześć centuryj, ale zostawił te same nazwy, pod jakimi powstawały
uświęcone przez wróżby. Na zakup koni dawano im z kasy
państwowej po 10 000 asów i przydzielano kobiety samotne, które
miały co roku płacić po 2000 asów na wyżywienie koni.
Tak wiec od ciężarów uwolnił ubogich, a zwalił je na bogatych,
ale za to podnosił ich znaczenie polityczne. Od czasów Ro- mulusa
panował mianowicie zwyczaj, zachowywany także przez
235
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

następnych królów, że liczyły się poszczególne głosy i każdy


głos bez względu na osobę miał taką samą wagę to samo prawo. Teraz
zaś poczynił król stopniowanie, tak że na pozór nikt nie był
wykluczony od głosu, a jednak przewagę mieli znakomitsi obywatele.
Najpierw bowiem wzywano do głosowania jeźdźców, potem 80
centuryj pierwszej klasy. Jeżeli tu nie było jednomyślności, co się
rzadko zdarzało, to według ustawy wołano do głosowania drugą
klasę. A prawie nigdy nie dochodziło do tego, żeby aż najniższe klasy
wołano.
Obecny stan rzeczy nie zgadza się tutaj z liczbą ustanowioną
przez Serwiusza Tulliusza. I nie trzeba się temu dziwić. Bo dziś ilość
dzielnic trybusowych osiągnęła liczbę trzydziestu pięciu, a liczba
centuryj starszych i młodszych stanowi po prostu dwu- krotność tej
cyfry. Tymczasem Tulliusz podzielił miasto według dzielnic i wzgórz,
które wówczas były zamieszkane, tylko na cztery części i części te
nazwał dzielnicami trybusowymi, tribus, od daniny, tributum, jak
myślę - bo i zasada płacenia tejże, proporcjonalnie do cenzusu
majątkowego, pochodzi od niego - ale te dzielnice trybusowe nie
miały wtedy żadnego związku z podziałem na centurie ani z ich
liczbą.

6.2.4. USTAWY KRÓLEWSKIE

Leges regiae, przeł. A. Tarwacka (por. komentarz, «Zeszyty


Prawnicze [UKSW]» 4.1/2004, s. 250-260)
I. ROMULUS
1. Dionysius 2,9:
Romulus po tym, jak oddzielił [obywateli] godniejszych od mniej
znacznych, nadał wnet ustawy, w których postanowił, co która z tych
grup ma robić: patrycjusze mieli zajmować urzędy kapłańskie i
państwowe oraz sprawować sądy, plebejusze natomiast mieli
uprawiać pola, hodować bydło i parać się zajęciami przynoszącymi
zysk. Opiece patrycjuszy powierzył i oddał plebe- juszy, zezwalając
każdemu z nich wybrać, kogo by chciał, na patrona i nazywał tę
opiekę patronatem.
2. Dionysius 2,10:
Następnie ustanowił on takie prawo patronatu: patrycjusze
powinni interpretować prawa swoim klientom, wszczynać w ich
imieniu spory, jeśli wyrządzona by im została krzywda, wspierać ich,
kiedy wnosili skargę; klienci natomiast musieli wyposażać córki
236
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

patronów mające wyjść za mąż, jeśli rodzicom brakowałoby majątku,


wykupić ich od wrogów, gdyby pojmano ich samych albo ich dzieci,
oraz uiszczać za nich tak grzywny w sporach prywatnych, jak i kary
publiczne, gdyby zostali zasądzeni. Obu stronom nie godziło się
zgodnie z prawem boskim ani ludzkim wzajemnie się oskarżać,
świadczyć przeciwko drugiej stronie czy też oddać przeciwny głos.
Gdyby ktoś został skazany za którekolwiek z tych przestępstw, to - na
mocy ustawy o zdradzie, którą wydał Romulus - podlegał karze i
każdemu wolno było zabić zasądzonego jako poświęconego Disowi.
3. Dionysius 2,12,14:
Romulus, kiedy to ustalił, zarządził powołanie doradców, z
którymi kierowałby sprawami publicznymi, wybierając stu mężów
spośród patrycjuszy. Powoławszy ich, rozdzielił kompetencje, które
chciał nadać każdemu z nich.
Królowi zatem nadał następujące przywileje: po pierwsze, aby
zarządzał sprawami kultu i ofiar, dalej, aby był strażnikiem praw i
obyczajów ojców, by sam sądził w sprawach o cięższe przestępstwa,
lżejsze zaś powierzał senatorom, aby zwoływał senat i gromadził lud
oraz aby miał najwyższą władzę w czasie wojny. Senatowi dał taką
władzę, aby rozważał i głosował o każdej sprawie, którą wniósłby
król. Zgromadzeniu ludowemu powierzył zaś te trzy sprawy: wybór
urzędników, zatwierdzanie ustaw i decydowanie o wojnie, kiedy król
zgłosił wniosek. Nie głosował zaś cały lud jednocześnie, ale zwołany
według kurii.
4. Dionysius 2,15,2:
[Romulus] nałożył na obywateli obowiązek wychowania całego
męskiego potomstwa, a spośród córek - pierworodne, zakazał zaś
zabijać dzieci poniżej trzeciego roku życia, chyba że kaleki bądź
potworki tuż po urodzeniu: te rodzice mogli wyrzucić po pokazaniu
ich pięciu najbliższym sąsiadom, którzy to potwierdzi
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

li; dla tych, którzy nie przestrzegaliby tych praw, ustanowił


kary, a wśród nich tę, aby połowę ich dóbr przejęło państwo.
5. Dionysius 2,21,1-22:
Wielu osobom powierzył sprawowanie kultu bóstw. Wydał
prawo, zgodnie z którym z każdej kurii wybierano po dwóch męż-
czyzn powyżej pięćdziesiątego roku życia, którym pozwolił spra-
wować tę godność nie przez określony czas, ale do końca życia; byli
oni zwolnieni z obowiązku służby wojskowej ze względu na wiek, a z
ciężarów państwowych na mocy ustawy. Nakazał też, aby wszystkich
kapłanów wybierały kurie, zatwierdzali zaś ci, którzy przez dar
wieszczenia interpretowali sprawy boskie.
6. Dionysius 2,25,1:
Romulus wydając jedną ustawę, doprowadził kobiety do
skromności. Ustawa ta była następująca: żona, która poprzez święte
małżeństwo weszła pod władzę męża, nabywała z nim wspólnotę
mienia i kultu.
7. Dionysius 2,25,6:
Następujące sprawy rozstrzygali krewni wspólnie z mężem:
wśród nich było cudzołóstwo oraz jeśli okazało się, że kobieta piła
wino; oba te przestępstwa Romulus zezwolił karać śmiercią.
8. Dionysius 2,26,27:
[Romulus] oddał ojcu całą władzę nad synem i pozwolił de-
cydować przez cały okres jego życia, czy go uwięzić, czy wychło- stać,
zatrzymać go związanego przy pracach wiejskich, czy zabić. Pozwolił
też ojcu sprzedać syna i zgodził się, aby aż do trzeciej sprzedaży
zachował go jako syna. Po trzeciej jednak sprzedaży syn wyzwalał się
spod władzy ojca.
9. Plutarchus, Rom. 22:
[Romulus] wydał także prawa, z których jedno, bardzo surowe,
nie zezwala żonie opuścić męża, pozwala natomiast na jednostronny
rozwód z kobietą z powodu spędzenia płodu czy też podmienienia
kluczy lub cudzołóstwa; gdyby ktoś ją odesłał bez powodu, [prawo]
nakazuje, aby cały jego majątek otrzymała
i! I«HV *

238
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

żona, on sam zaś został poświęcony Demeter; ten zaś, kto sprzedaje
żonę [ma być] złożony w ofierze bóstwom podziemnym.
10. Plutarchus, Rom. 22:
Ciekawe jest to, że Romulus, nie ustanowiwszy żadnej kary dla
ojcobójców, każde zabójstwo nazywał ojcobójstwem.
11. Festus (F.130), hasło plorare:
Jeśli synowa, niech będzie poświęcona bóstwom rodziców.
12. Macrobius, sat. 1,12,38:
Taki był podział roku zarządzony przez Romulusa, który ustalił,
że rok ma mieć dziesięć miesięcy i 304 dni, a miesiące tak
uporządkował, żeby cztery z nich miały po 31, a sześć po 30 dni.
13. Macrobius, sat. 1,13,20:
Różnie podaje się, kiedy po raz pierwszy wstawiono dodatkowy
miesiąc w roku, a w każdym razie Macer Licinius przypisuje początek
takiego postępowania Romulusowi.

II. NUMA POMPILIUS


Cicero, de rep. 2,14,26:
Pompilius po wydaniu tych ustaw, które zachowały się na
pomnikach, złagodził charaktery obrzędami religijnymi oraz ustalił
niezmiennie wszystkie sprawy dotyczące religii.
Cicero, de rep. 5,2,3:
[Numa] był również autorem ustaw, o których wiecie, że istnieją.
Livius 1,19,1:
[Numa] postanowił nowe miasto, założone siłą i bronią, założyć
od nowa przy pomocy prawa, ustaw i obyczajów.
1. Cassius Hemina u Pliniusza, nat. hist. 32,2,20:
Numa zarządził, aby ryby, które nie są pokryte łuską, nie były
składane w ofierze.
. 2. Festus (L. 189), hasło opima:
Marcus Varro twierdzi, że jest także taka ustawa króla Pom-
piliusa dotycząca bogatych łupów: Niech ten, po czyich auspi
239
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

cjach uzbrojony oddział zdobędzie bogate łupy, zabije byka dla


Jowisza Feretrius; ten, który zdobył, powinien dać trzysta asów. Za
drugi (co do wielkości) łup na ołtarzu Marsa na Polu Marsowym niech
złożą w ofierze świnię, owcę i byka, które będzie chciał; kto zdobył,
niech da dwieście asów. Za trzeci łup niech zostanie zabite czarne
jagnię dla Janusa Kwiryna; kto zdobył, niech da sto asów. Po czyich
auspicjach został zdobyty, ten niech złoży ofiarę przebłagalną.
3. Dionysius 2,27:
Z ustaw Numy, wśród których zapisana jest i taka: jeśli ojciec
pozwolił synowi wziąć sobie żonę, która zgodnie z prawem
współuczestniczy w obrzędach i majątku, ojcu nie przysługuje już
prawo sprzedania syna.
4. Dionysius 2,63-74:
Kiedy zakończył spisywanie całego ustawodawstwa doty-
czącego spraw boskich, podzielił je na osiem części, czyli tyle, ile było
kolegiów kapłańskich (przewodniczący kurii, flaminowie, dowódcy
jazdy, augurowie, westalki, saliowie, fecjałowie, ponty- fikowie).
5. Dionysius 2,74:
Ustawodawstwo dotyczące granic gruntów: nakazawszy
każdemu odgraniczyć swój grunt i umieścić na granicach kamienie,
poświęcił je Jowiszowi Granicznemu.
6. Livius 1,19,7:
[Numa] wyznaczył dni nefasti oraz fasti, ponieważ czasami nie
miało sensu niczego przedsiębrać przy udziale ludu.
7. Plinius, nat hist. 14,12,88:
Niech stos nie będzie skrapiany winem.
8. Plinius, nat hist. 14,12,88:
[Numa] postanowił, że niegodne jest składanie ofiar bogom
winem z nieobciętej winorośli.
9. Plutarchus, Numa 10:
Przyznał ogromne zaszczyty westalkom, wśród których
znajdowało się prawo testowania za życia ojca oraz dokonywa
240
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

nia pozostałych czynności prawnych bez zgody tutora, tak jak


kobietom, którym przysługuje ius trium liberorum.
10. Plutarchus, Numa 12:
[Numa] ustanowił obowiązek trwania w żałobie według wieku i
czasu, aby dziecka poniżej trzech lat nikt nie opłakiwał, a starszego
nie więcej miesięcy niż miał lat, aż do dziesięciu: a nikogo w
jakimkolwiek wieku dłużej; czas najdłuższej żałoby wynosić miał
dziesięć miesięcy. Przez ten czas żony zmarłych powinny się również
powstrzymywać od ponownego zamążpój- ścia; jeśli jednak któraś
wcześniej wyszłaby za mąż, musiała złożyć w ofierze ciężarną krowę,
zgodnie z jego prawem.
11. Plutarchus, Numa 17:
Spośród jego pozostałych zarządzeń szczególnie podziwiane jest
to dotyczące podziału plebsu według rzemiosł: był to podział na
fletnistów, złotników, cieśli, farbiarzy, szewców, foluszników, kowali,
garncarzy; pozostałe rzemiosła zgromadził w jedno i stworzył z nich
jedną całość; każdemu cechowi przydzielił odpowiednie wspólnoty,
rady i kult bogów.
12. Marcellus, z 28 księgi Digestów, D. 11,8,2:
Ustawa królewska nie zezwala na pochowanie kobiety, która
zmarła będąc ciężarną, zanim nie wydobędzie się z niej płodu; o tym,
kto uczyniłby przeciwnie, sądzono, iż razem z ciężarną zabił przyszłą
istotę żywą.
13. Festus (L. 248), hasło pelices:
Niech nałożnica nie dotyka ołtarza Junony; jeśli dotknie, niech z
rozpuszczonymi włosami zabije dla Junony jagnię samicę.
14. Festus (L. 190), hasło occisum:
Jeśli piorun zabije człowieka, nie należy go podnosić, trzymając
powyżej kolan. Jeśli człowiek zostanie zabity przez piorun, nie trzeba
zachowywać wobec niego przyjętych zwyczajów.
15. Festus (L. 5), hasło aliuta:
Starożytni mówili aliuta zamiast aliter; stąd tak jest w ustawach
Numy Pompiliusa: Jeśli ktoś uczyniłby inaczej, niech będzie
poświęcony samemu Jowiszowi.
241
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

16. Festus (L. 247), hasło parricidi ąuaestores:


Jeśli ktoś podstępem świadomie wydał człowieka wolnego na
śmierć, niech będzie zabójcą.
17. Servius, w komentarzu do Eklog Wergiliusza 4,43:
W ustawach Numy zostało zastrzeżone, aby ten, kto nie-
umyślnie zabił człowieka, dał jego krewnym w czasie contio ba- rana
jako zadośćuczynienie za głowę zabitego.
18. Macrobius, sat. 1,13:
Numa dodał [do roku Romulusa] 50 dni, aby rozszerzyć rok do
354 dni, którym - jak wierzył - odpowiada dwanaście obiegów
księżyca. Do tych pięćdziesięciu dorzucił jeszcze sześć dni, zabrawszy
je z tych sześciu miesięcy, które liczyły po trzydzieści dni, i
uzyskawszy w ten sposób 56 dni podzielił je po równo między dwa
miesiące: pierwszy z nich nazwał lanu- arius i uczynił go pierwszym w
roku, drugi poświęcił bogu Fe- brusowi. A zatem Ianuarius, Aprilis,
Iunius, Sextilis, September, November i December liczą po 29 dni, zaś
Martius, Maius, Qu- inctilis i October mają każdy po 30 dni, Februarius
natomiast otrzymał 28 dni.
19. Lydus, de mens. 1,31:
To również zostało ustanowione przez Numę, aby kapłani byli
strzyżeni spiżowymi, a nie żelaznymi nożycami.

Ill.TULLUSHOSTILIUS
1. Cicero, de rep. 2,17,31:
[Tullus] ustanowił prawo, zgodnie z którym wszczynane miały
być wojny, i poświęcił je zgodnie z obrzędem fecjałów, aby każda
wojna, która nie zostałaby ogłoszona i wypowiedziana, była oceniana
jako niesprawiedliwa i bezbożna.
2. Livius 1,26,5,6:
Król [Tullus] rzekł: „Zgodnie z ustawą, powołuję duumwi- rów,
którzy osądzą zdradę Horatiusa". Była [to] lex horrendi carminis:
„Niech duumwirowie sądzą w sprawach o zdradę: jeśli ktoś odwoła
się od wyroku duumwirów, niech sprawa zostanie rozstrzygnięta w
ramach provocatio: jeśli [duumwirowie]

<ł*w ««
"«m*■re
y»**
242
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

wygrają, niech głowa [skazanego] zostanie zasłonięta, niech zostanie


powieszony za pomocą sznura na przeklętym drzewie, niech zostanie
wychłostany w granicach lub poza granicą po- moerium".
3. Dionysius 3,22,10:
Została uchwalona ustawa z powodu przypadku [Horacju- szy],
którą stosuje się do dziś, nakazująca, aby - jeśli komuś urodzą się
trojaczki - wypłacać z kasy państwowej zasiłek aż do osiągnięcia przez
dzieci dojrzałości.
4. Dionysius 3, 30,7:
Król [Tullus] powoławszy sądy dla jego [Mettiusa] towarzyszy i
osób wiedzących o jego spisku, skazanych za dezercję i zdradę,
zgodnie z prawem zabił.
5. Tacitus, ann. 12,8:
Klaudiusz dodał obrzędy i ofiary przebłagalne przeprowadzane
przez pontyfików, pochodzące z ustaw Tullusa [za kazirodztwo brata
i siostry].

IV. ANCUS MARCIUS


1. Livius 1,32,5:
A jednak, chociaż Numa ustanowił obrzędy na czas pokoju, to
od niego [Ancusa] pochodzą ceremonie wojenne: nie tylko toczono,
lecz również wypowiadano wojny zgodnie z określonym rytuałem;
opisał prawo pochodzące od starożytnego ludu Aequiculi, którym
teraz posługują się fecjałowie, na podstawie którego żąda się
wynagrodzenia szkody przez obce państwo.

V. TARQUINIUS PRISCUS

1. Cicero, de rep. 2,20,35:


Tarquinius, kiedy wydał ustawę o swojej władzy, najpierw
podwoił liczbę senatorów, a dawnych senatorów, których najpierw
pytał o zdanie, nazwał „ojcami większych rodów", a przyjętych przez
siebie - „ojcami pomniejszych rodów".
ROZDZIAŁ VI, WYBÓR ŹRÓDEŁ
2. Dionysius 3,61,62:
Obecni byli posłowie [Etrusków] przynoszący insygnia władzy,
którymi przystrajali własnych królów, niosący złotą koronę, krzesło z
kości słoniowej, berło ozdobione głową orła, purpurową tunikę
przybraną złotem, purpurową togę malowaną. Tarquinius jednak nie
od razu skorzystał z tych zaszczytów, jak przekazuje wielu pisarzy
rzymskich, lecz godząc się na rozstrzygnięcie senatu i ludu
rzymskiego, czy zaszczyty mają być przyjęte, dopiero wtedy, gdy
wszyscy się zgodzili, przyjął je.

VI. SERVIUS TULLIUS

1. Dionysius 4,13:
Na zgromadzeniu kurialnym zatwierdził najpierw ustawy
0 kontraktach, potem o deliktach, a było ich prawie pięćdziesiąt.
2. Dionysius 4,15:
Dla tych, którzy nie poddali się cenzusowi, ustanowił karę
pozbawienia majątku i sprzedania ich samych po uprzednim
wychłostaniu rózgami.
3. Dionysius 4,22:
Tullius zezwolił również wyzwoleńcom na posiadanie obywa-
telstwa; nakazał bowiem spisywać wyzwoleńców razem z pozosta-
łymi ludźmi wolnymi i rozdzielił ich pomiędzy cztery tribus miejskie.
Dopuścił także ich oraz plebejuszy do wstystkich spraw publicznych.
4. Dionysius 4,25:
On, rozdzieliwszy skargi prywatne od publicznych, sam roz-
strzygał w sprawach o przestępstwa publiczne, w sprawach zaś
prywatnych ustanowił sędziów prywatnych, dla których sam napisał
prawa.
5. Livius 1,42,5:
Ustanowił instytucję cenzusu oraz wskazał klasy, centurie
1 ich kolejność na podstawie cenzusu.
6. Festus (L. 260), hasło plorare:
Jeśli syn uderzy rodzica, a ten zapłacze, syn niech zostanie
poświęcony bóstwom przodków.
244
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
VII. TARQUINIUS SUPERBUS

1. Dionysius 4,43:
Odwołał wszystkie prawa wydane przez Tulliusa, zgodnie z
którymi nie byli [plebejusze], jak przedtem, krzywdzeni przez
patrycjuszy przy zawieraniu kontraktów. Nie pozostawił również
tablic, na których były spisane, lecz i je zniszczył, nakazawszy wynieść
je z forum.

6.3. REPUBLIKA

6.3.1. WALKA PLEBEJUSZY O PRAWA POLITYCZNE

Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, przeł. W. Strze-


lecki, Wrocław 2004
2,32. [...] Wtedy za radą niejakiego Sycyniusza, nie pytając
konsulów o pozwolenie, lud odszedł na Górę Świętą. Leży ona za
rzeką Anio, trzy tysiące kroków od miasta. Większość pisarzy tę
właśnie górę wymienia. Mniej jest takich jak Pizon, który mówi, że
secesji dokonano na górę Awentyn. Tam to nie obierając żadnego
wodza obwarowali obóz wałem i rowem. Nie wzięli z sobą nic prócz
potrzebnej żywności i przez jakiś czas spokojnie siedzieli, nie
napastowani przez nikogo i nikogo nie zaczepiając. W mieście
zapanowało ogromne przerażenie i wzajemna nieufność
sparaliżowała wszystko; część ludu pozostawiona w mieście bez
tamtych obawiała się jakiegoś gwałtu ze strony patry- cjuszów,
patrycjusze patrzyli ze strachem na pozostałą ludność; nie wiedzieli,
czy życzyć sobie ich odejścia, czy pozostania. Jak długo ten tłum,
który odszedł, zachowa się spokojnie? Co się stanie, jeżeli z zewnątrz
zagrozi jakaś wojna? Spostrzegli, że nie ma innego ratunku, jak tylko
w zgodzie obywateli: trzeba ją na wszelki sposób, słuszny czy
niesłuszny, przywrócić. Uchwalono posłać do ludu pośrednika
Meneniusza Agryppę, człowieka wymownego i miłego ludowi, gdyż
pochodził z ludu. Wpuszczono go do obozu, a on na ów starodawny i
prosty sposób nic podobno nie uczynił, tylko opowiedział następującą
bajkę:
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

W czasach, gdy w człowieku nie wszystko było zgrane z sobą jak


dzisiaj, ale każdy członek miał swoją wolę i swoją mowę, oburzyły się
inne części ciała, że trudem swoim, zachodem i służbą dostarczają
wszystkiego żołądkowi, a żołądek leżąc spokojnie w środku, nic nie
robi, tylko sobie używa dostarczanych przyjemności. Zmówiły się
więc między sobą, że ręka nie podniesienie pokarmu do ust, że usta
nie przyjmą podawanego pokarmu, a zęby nie będą żuły. Tak się
uwzięły, by głodem poskromić żołądek, a tymczasem razem z nim i
członki, i całe ciało doszło do ostatecznego wyniszczenia. Pokazało się
z tego, że i żołądek nie próżnuje i ma swe zadanie; że nie tylko jego się
żywi, ale i on żywi, bo rozprowadza po wszystkich częściach ciała
równo rozdzieloną po żyłach krew nasyconą strawionym pokarmem,
przez co żyjemy i sił nabieramy. Pokazując tym porównaniem, jak ów
wewnętrzny bunt w ciele podobny jest do gniewu ludu na
patrycjuszów, wywołał zmianę w usposobieniu ludu.
2,33. Poczęto więc obradować nad wzajemnym porozumieniem i
zgodzono się na takie warunki, że lud ma mieć swoich urzędników
nietykalnych, z prawem niesienia pomocy ludowi przeciw konsulom,
a żadnemu patrycjuszowi nie będzie wolno tego urzędu piastować.
Obrano dwóch trybunów ludowych: Ga- jusza Licyniusza i Lucjusza
Albinusa. Ci dobrali sobie trzech kolegów, między nimi Sycyniusza,
sprawcę rozruchu; jacy byli dwaj inni, nie wiadomo. Niektórzy
twierdzą, że dwóch tylko wybrano trybunów, i to na Górze Świętej;
tam także uchwalono ową ustawę o ich nietykalności. [...]

Marcus Tullius Cicero, O państwie, przeł. I. Żółtowska, Kęty 1999


2,36. Kilka lat wcześniej, gdy senat sprawował pełnię władzy, a
lud pokornie to znosił, postanowiono, że konsulowie i trybuni
plebejscy zrezygnują ze stanowisk, a na ich miejsce powoła się
dziesięciu urzędników o najwyższych uprawnieniach; od ich decyzji
nie będzie odwołania. Mieli rządzić bez ograniczeń, a ponadto
dokonać kodyfikacji prawa. W ciągu roku powstało dziesięć
prawniczych tablic opracowanych bardzo mądrze i sprawiedliwie. Na
kolejną kadencję powołano następną dziesiątkę urzędników, nie
można ich jednak określić jako ludzi równie wiarygodnych i
sprawiedliwych co poprzednicy. Z ich grona tylko Gajusz Juliusz
zasłużenie cieszył się dobrą sławą. Orzekał kiedyś w sprawie
wpływowego obywatela Lucjusza Sestiusza. Był świadkiem, jak w
sypialni oskarżonego spod podłogi wykopano trupa. Należał do
dziesięcioosobowego kolegium urzędników, miał zatem pełnię
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

władzy, a od jego postanowień nie przysługiwało odwołanie. Mimo to


zażądał od Sestiusza tylko poręczenia, ponieważ nie chciał (wedle
jego własnych słów) pogwałcić stawnego prawa, które stanowiło, że
obywatela rzymskiego nie można skazać na śmierć bez zgody
komicjów centurialnych.
2,37. Dziesięciu urzędników rządziło już trzeci rok, ani myśląc
innym oddać władzę. Ówczesny ustrój rzeczpospolitej, jak
wielokrotnie powtarzałem, nie był stabilny, bo nie gwarantował
wszystkim warstwom społecznym równego udziału w rządach, jako
że patrycjusze sami kierowali państwem za pośrednictwem dziesięciu
urzędników wybranych z rodów senatorskich; zabrakło przeciwwagi
trybunów ludu i wyższych urzędników, a prawo odwołania się do
ludu od wyroku skazującego na śmierć lub chłostę zostało
zawieszone. Rezultatem tej nierówności były zamieszki oraz
przemiany ustrojowe. Druga dziesiątka dodała dwie tablice
niesprawiedliwych przepisów prawnych, w których bezdusznie
stwierdzono, że plebejuszów i pa- trycjuszy nie mogą łączyć związki
małżeńskie, choć zawierali je bez ograniczeń mieszkańcy różnych
krajów. Zniosła ten zakaz dopiero plebejska ustawa Kanulejusza.
Rządy dziesięciu urzędników cechowała samowola, a wobec ludności
byli surowi i chciwi. Z wielu przekazów znana jest opowieść o
niejakim Decymu- sie Werginiuszu, który własną ręką na Forum zabił
niewinną córkę, by nie padła ofiarą natarczywości jednego z
dziesięciu urzędników, a potem w żałobie zbiegł do oddziału
żołnierzy stacjonującego na wzgórzu Algidus. Wojsko odmówiło
udziału w trwającej już wojnie i wycofało się - jak poprzednio ludność
Rzymu - początkowo na Świętą Górę, a potem zbrojnie obsadziło
Awentyn.
247
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Ustawa XII Tablic, przeł. M. i J. Zabłoccy, Warszawa 2003 (por.


komentarz , Ustawa XII Tablic. Tekst - tłumaczenie - objaśnienia2,
Warszawa 2003)
TABLICA 1
1. JEŚLI [POWÓD] WZYWA NA SĄD, NIECH [POZWANY] IDZIE. JEŚLI
[POZWANY] NIE IDZIE, NIECH BĘDĄ WEZWANI
ŚWIADKOWIE: WTEDY [POWÓD] NIECH GO [=pozwanego]
POCHWYCI.
2. JEŚLI [POZWANY] OCIĄGA SIĘ CZY UCIEKA, NIECH
[GO] [POWÓD] ZATRZYMA.
3. JEŚLI CHOROBA CZY WIEK [POZWANEGO] BĘDĄ PRZESZKODĄ, NIECH
[POWÓD] DA ZAPRZĘG. JEŚLI [POZWANY] NIE CHCE
[ZAPRZĘGU], NIECH [POWÓD] NIE WYŚCIEŁA [KRYTEGO]
POWOZU.
4. BOGATEMU [= mającemu majątek o wartości 12 500 do 100
000 asów] WINDEKSEM NIECH BĘDZIE BOGATY; BIEDNEMU [=
posiadającemu tylko potomstwo] ZAŚ OBYWATELOWI
KTOKOLWIEK CHCE, NIECH BĘDZIE WINDEKSEM.
5. ZOBOWIĄZAŃ[IE] Z UROCZYSTEJ POŻYCZKI ... WIERNYM [A
TAKŻE]
PONOWNIE SPRZYMIERZONYM ...
6. SKORO [POWÓD I POZWANY] ZAWRĄ UGODĘ [W
SPRAWIE], NIECH [TO] [PRETOR] OGŁOSI.
7. JEŚLI NIE ZAWRĄ UGODY, NIECH STAWIĄ SIĘ NA SPRAWĘ
PRZED POŁUDNIEM W MIEJSCU ZGROMADZEŃ LUDOWYCH LUB W
MIEJSCU ODBYWANIA SĄDU. NIECH PRZEMAWIAJĄ, GDY OBAJ [SĄ] OBECNI.
8. Po POŁUDNIU NIECH [SĘDZIA] PRZYSĄDZI PRZEDMIOT
SPORU NA KORZYŚĆ OBECNEGO.
9. JEŚLI OBYDWAJ [SĄ] OBECNI, ZACHÓD SŁOŃCA NIECH
BĘDZIE OSTATECZNYM TERMINEM [ROZSTRZYGNIĘCIA SPRAWY].
10. Gellius 16,10,8: Wszelkie owo dawne prawo [Ustawy] XII
Tablic zanikło, ... gdy po uchwaleniu lex Aebutia [takie terminy, jak]:
proletarii, adsidui, sanates, VADES, SUBVADES, XXVasses, tabones,
furtorumque quaestio CUM LANCE ET Licio poszły w zapomnienie ...
TABLICA 2
1. a. Gaius 4,14: Kara zaś sacramentum wynosiła pięćset albo
pięćdziesiąt [asów], W sprawach bowiem o tysiąc lub więcej asów
żądano sacramentum 500 asów, o mniej zaś - 50 asów; tak bowiem
postanawiała Ustawa XII Tablic. Natomiast, jeśli spór toczył się o
248
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

wolność człowieka, chociażby miał on najwyższą cenę, jednakże


żądano sacramentum 50 asów, [co] postanowiono w tej samej Ustawie
... — b. Gaius 4,17a: Przez żądanie ustanowienia sędziego
prowadzono spór, jeśli ustawa postanawiała co do jakiejś sprawy, by
w ten sposób postępowano, jak np. Ustawa XII Tablic o tym, czego
żąda się ze stypulacji.
2.... ŚMIERTELNA CHOROBA ... LUB SPRAWA Z
CUDZOZIEMCEM, [JEŚLI] ... COŚ Z TEGO BYŁO
[PRZESZKODĄ] [O ILE DOTYCZĄ] SĘDZIEGO, ARBITRA
LUB POZWANEGO, Z TEGO POWODU TERMIN
[ROZPRAWY] NIECH BĘDZIE ODROCZONY.
3. KOMU ODMÓWIONO ŚWIADECTWA, TEN CO
TRZECI DZIEŃ NIECH IDZIE PRZED DOM [ŚWIADKA] W
CELU ZAWODZENIA.
TABLICA 3
1. DLA UZNAJĄCYCH ROSZCZENIE POWODA I DLA
ZASĄDZONYCH 30 DNI NIECH BĘDZIE ODPOWIEDNICH [=
zostawionych do spełnienia roszczeń powoda lub zapłaty zasądzonej
kwoty].
2. NASTĘPNIE NIECH MA MIEJSCE POŁOŻENIE RĘKI [PRZEZ
POWODA
NA POZWANYM]. NIECH [POZWANY] BĘDZIE
PROWADZONY NA SĄD.
3. JEŚLI [ZASĄDZONY] NIE WYKONA WYROKU, ALBO JEŚLI KTOŚ
NA
SĄDZIE NIE OSWOBODZI GO, NIECH [GO] [POWÓD]
WEŹMIE ZE SOBĄ, NIECH [GO] SKRĘPUJE SZNUREM ALBO
KAJDANAMI WAŻĄCYMI NIE MNIEJ NIŻ 15 FUNTÓW,
ALBO, JEŚLI CHCE, NIECH SKRĘPUJE CIĘŻSZYMI.
4. JEŚLI [ZASĄDZONY] CHCE, NIECH ŻYWI SIĘ SWOIM
[WIKTEM]. JEŚLI NIE ŻYWI SIĘ SWOIM, TEN [KTO] GO
UWIĘZIŁ, NIECH DA JEDNĄ MIARĘ ZBOŻA NA DZIEŃ. JEŚLI
CHCE, NIECH DA WIĘCEJ.
5. Gellius 20,1,46-47: [Pozwani] mieli zaś w tym czasie prawo do
zawarcia ugody, a jeśli nie zawarli ugody byli trzymani w więzach
sześćdziesiąt dni. W czasie tych dni przez trzy kolejne dni targowe
byli wyprowadzani przed pretora w miejsce zgromadzeń ludowych i
było ogłaszane, na jaką kwotę zostali zasądzeni. Po trzecim zaś dniu
targowym ponosili karę główną lub szli na sprzedaż za Tybr, do
obcych.
249
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

6. Po TRZECH DNIACH TARGOWYCH NIECH [GO] POTNĄ NA


CZĘŚCI. JEŚLI
POTNĄ NA MNIEJSZE CZY WIĘKSZE [CZĘŚCI], NIECH TO
NIE BĘDZIE BEZPRAWIE.
250
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
TABLICA 4
1. Cicero de leg. 3,8,19: Szybko zgładzony, tak jak z XII Tablic
dziecko wyróżniające się na skutek deformacji.
2. a. Papinianus (7. sing. de adulteris) coli. 4,8: Ponieważ Ustawa
... dała ojcu nad synem władzę życia i śmierci. — b. JEŚLI OJCIEC ODDAŁ
SYNA TRZY RAZY NA SPRZEDAŻ, SYN OD OJCA NIECH BĘDZIE
WOLNY.
3. Cicero phil. 2,28,69: Według [Ustawy] XII Tablic rozkazał, aby
ta jego [żona] swoje rzeczy zabrała, odebrał klucze, wypędził.
4. Gellius 3,16,12; Dowiedziałem się, że kobieta ... urodziła w
jedenastym miesiącu po śmierci męża. I powstała sprawa jakoby
poczęła po śmierci męża, ponieważ decemwirowie napisali, że w
ciągu dziesięciu miesięcy [od poczęcia] rodzi się człowiek, nie w
jedenastym.
TABLICA 5
1. Gaius 1,144-145: Przodkowie chcieli, aby kobiety, nawet jeśli
są dojrzałe, z powodu lekkomyślności znajdowały się pod opieką ... z
wyjątkiem dziewic westalskich, co do których ... chcieli, aby były
wolne [od opieki]; zatem i to także zostało postanowione w Ustawie
XII Tablic.
2. Gaius 2,47: Res mancipi [należące do] kobiety, która, była pod
opieką agnatów, nie mogły być zasiedziane, chyba że były wydane
[przez nią samą] za pozwoleniem opiekuna: w ten sposób zostało to
postanowione w Ustawie XII Tablic.
3. TAK JAK [KTOŚ] ROZPORZĄDZIŁ [W TESTAMENCIE] CO DO MAJĄTKU
LUB OPIEKI NAD SWYMI RZECZAMI, NIECH BĘDZIE PRAWEM.
4. JEŚLI [TEN], KTO NIE MA WŁASNEGO DZIEDZICA, UMRZE BEZ TESTAMENTU,
NAJBLIŻSZY AGNAT NIECH OBEJMIE MAJĄTEK.
5. JEŚLI NIE MA AGNATA, CZŁONKOWIE RODU NIECH OBEJMĄ
MAJĄTEK.
6. Gaius 1,155: Dla tych, dla których w testamencie opiekun nie
został dany, z mocy Ustawy XII Tablic agnaci są opiekunami.
7. a. JEŚLI JEST CHORY UMYSŁOWO, NIECH NAD NIM I JEGO MAJĄTKIEM
AGNACI I CZŁONKOWIE RODU MAJĄ WŁADZĘ. — b. ... JEŚLI NIE MA
OSOBY NADZORUJĄCEJ ... — c. Ulpianus (/. 1 ad Sabinum) D. 27,10,1
pr.: Ustawą XII Tablic zabroniono marnotrawcy zarządu swoim ma-
jątkiem. — Ulpianus 12,2: Ustawa XII Tablic ... postanawia, aby


’«MMI», -
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

marnotrawca, któremu zakazano zarządu majątkiem, był pod kuratelą


agnatów.
8. Ulpianus 29,1: Ustawa XII Tablic powołuje patrona do spadku
po wyzwoleńcu obywatela rzymskiego, jeśli wyzwoleniec umarł bez
[sporządzenia] testamentu, bez własnego dziedzica. — Ulpianus (/. 46
ad ed.) D. 50,16,195,1: Gdy Ustawa mówi o patronie i wyzwoleńcu,
powiada: [TO, CO WYSZŁO] Z TEGO MAJĄTKU, DO TEGO MAJĄTKU [POWRACA].
9. Gordianus C. 3,36,6: To, co jest w wierzytelnościach, ... z mocy
prawa na [odpowiednie] części spadkowe, według Ustawy XII Tablic,
zostało podzielone. —Diocletianus C. 2,3,26: Zgodnie z Ustawą XII
Tablic, długi spadkowe dzielą się z mocy prawa stosownie do części
[spadkowych] poszczególnych nabywających [= dziedziców].
10. Gaius (/. 7 ad ed. prov.) D. 10,2,1 pr.: Ta skarga o podział
majątku spadkowego pochodzi z Ustawy XII Tablic.
TABLICA 6
1. GDY [KTOŚ] DOKONA UROCZYSTEJ POŻYCZKI I NABYCIA
WŁASNOŚCI, SŁUŻEBNOŚCI LUB WŁADZTWA NAD OSOBĄ W
UROCZYSTEJ FORMIE, TAK JAK USTNIE ZASTRZEGŁ, NIECH BĘDZIE
PRAWEM.
2. Cicero de off. 3,16,65: Podczas gdy na podstawie [Ustawy] XII
Tablic wystarczyło ponosić odpowiedzialność za to, co ustnie
oświadczono, [gdy] tego [= oświadczenia] ktoś się wyparł, ponosił
podwójną karę, [to] przez jurystów także za przemilczenie kara
została ustanowiona.
3. Cicero top. 4,23: Zasiedzenie gruntu trwa dwa lata, ...
wszystkich pozostałych rzeczy - jeden rok.
4. WOBEC CUDZOZIEMCÓW NIECH BĘDZIE WIECZNY OBOWIĄZEK PO-
NOSZENIA ODPOWIEDZIALNOŚCI Z TYTUŁU RĘKOJMI ZA WADY
PRAWNE.
5. Gaius 1,111: W Ustawie XII Tablic zostało postanowione, aby
ta [kobieta], która nie chce w ten sposób, to znaczy przez usus, wejść
pod władzę męża, była nieobecna corocznie przez trzy kolejne noce
[w domu męża] i w ten sposób przerywała usus każdego roku.
6. a. JEŚLI CI NA SĄDZIE CHWYTAJĄ RĘKĄ [PRZEDMIOT SPORU]
... — b. Paulus (/. 1 manual) Vat. Fr. 50: Ustawa XII Tablic potwierdza
251
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

i uroczystą formę przeniesienia władztwa, i pozorny proces win-


dykacyjny.
7. Livius 3,44,11-12: Obrońcy Werginii ... domagają się, aby
Appius Claudius ... zgodnie z Ustawą przez siebie ustanowioną,
tymczasowo [= do rozstrzygnięcia sprawy] uznał ją za wolną.
8. NIECH NIE WYJMUJE BELKI WŁĄCZONEJ DO BUDYNKU CZY WINNICY I
[KTÓRA] SPAJA [KONSTRUKCJĘ]. — Ulpianus (/. 37 ad ed.~) D. 47,3,1
pr.: Ustawa XII Tablic nie pozwala ani wyjmować kradzionej belki
włączonej do budynku czy winnicy, ani jej windykować,... lecz w
stosunku do tego, komu zostało udowodnione, że włączył [do
budynku czy winnicy], daje skargę na podwójną wartość [belki].
9. ... KIEDY PODCIĘTE, DOPÓKI [OWOCE] NIE ZOSTANĄ
ZEBRANE ...
TABLICA 7
1. Varro de /. /. 5,22: Interpretatorzy [Ustawy] XII Tablic piszą,
że mury [domu] otacza wolny pas ziemi. — Maecianus assis distr. 46:
Sesterc miał wartość dwóch asów i połowy, jakby połowę trzeciego, ...
argumentem jest Ustawa XII Tablic, w której dwie i pół stopy nazywa
się sestertius pes.
2. Gaius (/. 4 ad leg. XII tab.) D. 10,1,13: Należy wiedzieć, że przy
skardze o ustalenie zatartych granic między sąsiednimi gruntami,
trzeba mieć na uwadze to, co zostało napisane niejako na wzór tej
ustawy, o której mówi się, że wydał ją Solon w Atenach. Bowiem tam
[= w ustawie Solona] tak jest: Jeśli ktoś płot itd.
3. a. Plinius nat hist. 19,4,50: W Ustawie XII Tablic ... nigdzie nie
używa się [słowa] villa (posiadłość wiejska), zawsze na jej określenie -
hortus (posiadłość z ogrodem), na hortus zaś - here- dium (posiadłość
dziedziczna). — b. Festus F. 355: Tuguria (chatami), od tectum
(strzechy), są nazywane proste domostwa wieśniaków ... tą nazwą
Messala w interpretacji Ustawy XII Tablic mówi także ... że są
nazywane.
4. Cicero de leg. 1,21,55: [Ustawa] XII Tablic nie zezwala na
zasiedzenie [granicy] w obrębie pięciu stóp.
5. a. JEŚLI PROCESUJĄ SIĘ ... — b. Cicero de leg. 1,21,55: [a] spór
powstał o granicę, w którym ... z XII Tablic [jako] trzej arbitrzy
wytyczamy granice.
6. Gaius (/. 7 ad ed. prov.) D. 8,3,8: Z Ustawy XII Tablic szerokość
drogi ma osiem stóp wprost, na zakręcie, to znaczy [tam], gdzie jest
łuk- szesnaście.
7. NIECH UTWARDZĄ DROGĘ. JEŚLI JEJ NIE WYBRUKUJĄ, KTÓRĘDY
252
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

CHCE, NIECH PROWADZI ZAPRZĘG.


8. a. JEŚLI WODA DESZCZOWA SZKODZI ... — b. Paulus (/. 16 ad
Sabinuni) D. 43,8,5: Jeśli strumień wody przeprowadzony przez
publiczne miejsce szkodzi prywatnemu, ma prywatny z Ustawy XII
Tablic skargę, aby zapewnić właścicielowi [pokrycie] szkody.
9. a. Ulpianus (/. 71 ad ed.) D. 43,27,1,8: ... Ustawa XII Tablic
nakazuje, aby gałęzie drzewa powyżej 15 stóp były obcięte. — b.
Pomponius (/. 34 ad Sabinuni) D. 43,27,2: Jeśli drzewo z sąsiedniego
gruntu jest nagięte wiatrem na twój grunt, z Ustawy XII Tablic możesz
słusznie występować o usunięcie go [= drzewa].
10. Plinius nat. hist 16,5,15: Ustawą XII Tablic zostało po-
stanowione, aby wolno było zebrać żołędzie spadające na cudzy
grunt.
11. Iustiniani Institutiones 2,1,41: Sprzedane i wydane rzeczy nie
inaczej nabywa kupujący, jak [tylko] jeśli zapłaci on cenę sprzedawcy
lub w inny sposób da zabezpieczenie, jak na przykład ustanawiając
gwaranta lub zastaw, co jest przewidziane w Ustawie XII Tablic.
12. Ulpianus 2,4: [Ten, którego] nakazano uczynić wolnym pod
takim warunkiem: ‘jeśli da dziesięć tysięcy spadkobiercy', [to] nawet
jeśli przez spadkobiercę będzie sprzedany, dając kupującemu
pieniądze uzyskuje wolność; i to nakazuje Ustawa XII Tablic.
TABLICA 8
1. a. KTO ŚPIEWA PIEŚŃ MAGICZNĄ ... — b. Cicero de rep. 4,10 12 ap.
Aug. de civit. Dei 2,9: Nasze XII Tablic chociaż w niewielu sprawach
karały śmiercią, wśród nich uznały również, że tę należy karać: jeśli
ktoś śpiewa czy układa pieśni, które przynoszą drugiemu
zniesławienie lub hańbę.
2. JEŚLI ODCIĄŁ [KOMUŚ] CZĘŚĆ CIAŁA I NIE ZAWRZE Z NIM [= poszko-
dowanym] UGODY, NIECH MA MIEJSCE TALION.
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

3. Paulus (lib. sing. et tit. de iniuriis) coli. 2,5,5: Skarga z tytułu


zniewagi albo jest ustawowa ... Ustawowa z Ustawy XII Tablic: 'kto
zniewagę drugiemu czyni niech poniesie karę 25 [sesterców] <asów>'.
Ta ustawa była generalna. Były i specjalne jak ta: 'jeśli ręką czy kijem
złamał kość wolnemu, poniesie karę 300, jeśli niewolnikowi - 150
[sesterców] <asów>'.
4. JEŚLI ZNIEWAGĘ WYRZĄDZIŁ DRUGIEMU, NIECH DWADZIEŚCIA PIĘĆ
[SESTERCÓW] <ASÓW> BĘDZIE KARĄ.
5. ... PONIESIESZ SZKODĘ ... NIECH NAPRAWI.
6. Ulpianus (7.18 ad ed.) D. 9,1,1 pr.: Mówi się, że jeśli zwierzę
czworonożne wyrządziło szkodę, skarga z Ustawy XII Tablic po-
chodzi. Ta Ustawa postanowiła, [aby] albo dać to [zwierzę], które
uszkodziło,... albo wręczyć oszacowaną wartość szkody.
7. Ulpianus (7. 41 ad Sabinum) D. 19,5,14,3: Jeśli żołądź z twojego
drzewa upadł na mój grunt i ja go spasłem, wpędziwszy bydło, ... nie
można pozywać ani z Ustawy XII Tablic z tytułu wyrządzenia szkody
wypasem bydła, ponieważ nie na twoim się pasło, ani z powodu
szkody wyrządzonej przez czworonożne zwierzęta ...
8. a. KTO ZACZAROWAŁ ZBOŻE ... — b. ... ANI NIE [BĘDZIE] WABIŁ DO SIEBIE
[CZARAMI] CUDZYCH ZASIEWÓW ...
9. Plinius nat hist. 18,3,12: W XII Tablicach zaś [dla tego, kto]
zboże wymagające pługa w nocy wypasł lub wyciął, dla dojrzałego
była ustanowiona kara główna i [tablice] nakazywały, aby był zabity
przez powieszenie [na ofiarę] Cererze ... niedojrzałego [haka- zywały],
według uznania pretora, wychłostać rózgami i albo przyznać
[wartość] szkody, albo podwójną wysokość [szkody].
10. Gaius (7. 4 ad leg. XII tab.) D. 47,9,9: Kto spalił położony obok
domu budynek czy stóg zboża, nakazuje się, aby związany i
wychłostany był spalony ogniem, jeśli to popełnił świadomie i
dobrowolnie, jeśli zaś z przypadku, to jest z niedbalstwa, nakazuje się,
[aby] naprawił wyrządzoną szkodę, albo jeśli był niewypłacalny, aby
został lżej ukarany.
11. Plinius nat hist. 17,1,7: Zostało ustanowione w XII Tablicach,
aby ten, kto bezprawnie cudze drzewa wyciął, zapłacił za każde 25
asów.
12. JEŚLI NOCĄ KRADŁ, GDY [OKRADANY] GO ZABIŁ, NIECH BĘDZIE
[TRAKTOWANY JAKO] ZABITY ZGODNIE Z PRAWEM.
13. W DZIEŃ ... JEŚLI SIĘ BRONIŁ ORĘŻEM, ... NIECH [OKRADANY] PODNIESIE
KRZYK.
14. Gellius 11,18,8: Co do pozostałych jawnych złodziei de-
cemwirowie uchwalili, aby wolni byli wychłostani i oddani temu,
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

któremu została wyrządzona kradzież, jeśli tylko to w dzień uczynili i


nie bronili się orężem; niewolnicy ... aby byli rózgami wychłostani i
strąceni ze skały; lecz niedojrzali chłopcy, aby byli według uznania
pretora rózgami wychłostani i została zapłacona szkoda przez nich
wyrządzona.
15. a. Gaius 3,191: Kara za przechowywanie i podrzucenie
rzeczy skradzionych jest według Ustawy XII Tablic w potrójnej
wysokości. — b.... PRZEPASKĄ I MISĄ ...
16. JEŚLI DOKONUJE KRADZIEŻY, KTÓRA JEST NIEJAWNA...,
NIECH STRACI PODWÓJNĄ WARTOŚĆ SZKODY.
17. Gaius 2,45: Ustawa XII Tablic zabrania zasiedzenia rzeczy
skradzionej...
18. a. Tacitus ann. 6,16: Bowiem po raz pierwszy w XII Tablicach
zostało postanowione, aby nikt nie pobierał procentów ponad 1/12
[kapitału]. — b. Cato de r. r. praef.: Przodkowie ... postanowili w
ustawach, aby karać złodzieja na podwójną wartość [skradzionej
rzeczy], lichwiarza [zaś] - na poczwórną [nadmiernie pobranych
procentów],
19. Paulus (/. 2 sent. sub tit. de depositó) coli. 10,7,11: Z powodu
depozytu w Ustawie XII Tablic dana jest skarga na podwójną
wartość...
20. a. Ulpianus (/. 35 ad ed.) D. 26,10,1,2: Wiadomo, że prze-
stępstwo nieuczciwości ze strony opiekuna pochodzi z Ustawy XII
Tablic. — b. Tryphoninus (/. 14 disp.) D. 26,7,55,1: Jeśli opiekunowie
ukradli rzecz pupila rozważmy, czy tą skargą, którą proponuje się z
Ustawy XII Tablic przeciwko opiekunowi na podwójną wartość,
poszczególni [z nich] są pozywani o całość.
21. JEŚLI PATRON OSZUKA KLIENTA, NIECH BĘDZIE WYKLĘTY [= wyjęty
spod prawa].
22. JEŚLI KTOŚ BYŁ ŚWIADKIEM LUB LIBRIPENSEM, I NIE DAŁ ŚWIADECTWA,
NIECH BĘDZIE NIEGODNY I POZBAWIONY PRAWA DO WYSTĘPOWANIA JAKO
ŚWIADEK.
255
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

23. Gellius 20,1,53: Jeśli nie zostałaby zniesiona także ta kara z


Ustawy XII Tablic o fałszywych świadectwach, i gdyby teraz, tak
samo jak przedtem [ten], któremu zostałoby udowodnione, że złożył
fałszywe świadectwo, był zrzucony ze Skały Tarpejskiej.
24. a. JEŚLI ORĘŻ BARDZIEJ Z RĘKI WYMKNĄŁ SIĘ NIŻ BYŁ RZUCONY, baran
jest składany w ofierze [zamiast sprawcy]. — b. Plinius nat hist 18,3,12:
W XII Tablicach [dla tego, kto] w nocy skrycie zboże wypasł czy
wyciął, była [ustanowiona] kara główna, i [tablice] nakazywały zabić
[sprawcę] przez powieszenie [na ofiarę] Cererze, surowiej niż przy
mężobójstwie.
25. Gaius (/. 4 ad leg. XII tab.) D. 50,16,236 pr.: Kto mówi, że [coś]
jest trucizną, powinien dodać czy złą, czy dobrą, albowiem i lekarstwa
są truciznami.
26. Latro dech in Cat 19: Wiemy, że w Ustawie XII Tablic zostało
postanowione, aby nikt nie zwoływał w mieście nocnych zebrań.
27. Gaius (7. 4 ad leg. XII tab.) D. 47,22,4: Ustawa XII Tablic daje
możność tym [członkom stowarzyszeń], aby mogli stanowić dla siebie
prawo, jakie by chcieli, dopóki nie naruszają niczego z prawa
publicznego. Lecz wydaje się, że ta ustawa została przejęta z prawa
Solona.
TABLICA 9
1. Cicero de leg. 3,4,11: 'Przywileje niech nie będą uchwalane. O
karze śmierci obywatela niech nie będzie [inaczej] orzekane, ... jak
tylko na najwyższym zgromadzeniu ludowym'.
2. Cicero de leg. 3,19,44: Dwa najświetniejsze przepisy z XII
Tablic zostały przejęte, z których jeden znosi przywileje, drugi
zabrania stawiać wniosek o karze śmierci obywatela [inaczej], jak
tylko na najwyższym zgromadzeniu ludowym.
3. Gellius 20,1,7: Co zaś można uznać, że zostało surowo na-
pisane w tych ustawach XII Tablic? Jeśli nie uważasz, że surowa jest
[ta] ustawa, która sędziego czy arbitra, danego zgodnie z prawem,
karze karą śmierci, gdy mu udowodniono, że wziął pieniądze za
rozstrzygnięcie sprawy.
4. Pomponius (/. sing. enchiridii) D. 1,2,2,23: Kwestorzy ... którzy
przewodniczyli w sprawach zagrożonych karą śmierci,
byli nazywani ąuaestores parricidii, o których także wspomina Ustawa
XII Tablic.
5. Marcianus (/. 14 inst) D. 48,4,3: Ustawa XII Tablic postanawia,
aby tego, kto wroga podburzał czy kto wrogowi wydał obywatela,
ukarać śmiercią.
256
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

6. SaManus de gubem. Dei 8,5: Zabić bowiem jakiegokolwiek nie


zasądzonego człowieka zakazywały także przepisy XII Tablic.
TABLICA 10
1. NIECH [NIKT] W MIEŚCIE NIE GRZEBIE ANI NIE PALI ZMARŁEGO.
2. ... NIECH [NIKT] NIE CZYNI NIC PONADTO: NIECH
NIE OBRABIA DŁUTEM PODOBIZNY [NAGROBNEJ]
ZMARŁEGO.
3. Cicero de leg. 2,23,59: Zmniejszywszy zatem koszty do trzech
sukien żałobnych i purpurowej tuniki oraz dziesięciu flet- nistów,
znosi także żałosne zawodzenie.
4. NIECH KOBIETY NIE ROZDRAPUJĄ POLICZKÓW, ANI W TEN SPOSÓB
NIECH NIE OPŁAKUJĄ ZMARŁEGO.
5. a. NIECH [NIKT] NIE ZBIERA KOŚCI CZŁOWIEKA ZMARŁEGO, ABY
PÓŹNIEJ WYPRAWIĆ [JESZCZE JEDEN] POGRZEB. — b. Cicero de leg. 2,24,60:
[Ustawa] czyni wyjątek [w przypadku] śmierci na wojnie i u obcych.
6. a. Cicero de leg. 2,24,60: Te [przepisy] ponadto są w ustawach
o namaszczaniu, które [mówią]: 'znosi się namaszczanie ciał
niewolników i jakiekolwiek przepijanie'. ... 'Niech nie będzie
kosztownego skrapiania ciał ani długich rzędów wieńców, ani
kadzideł'. — b. Festus (F. 158): Dowodem na to, że starożytni byli
przyzwyczajeni do napoju zwanego murrata jest to, że ... Ustawa XII
Tablic zastrzega, aby nie wylewać [go] dla zmarłego.
7. KTO DOSTAŁ WIENIEC SAM LUB JEGO NIEWOLNICY CZY ZWIERZĘTA, Z
POWODU ZASZCZYTU CZY MĘSTWA, SŁUSZNIE JEMU JEST PALONY ...
8. ... ANI NIECH NIE WKŁADA ZŁOTA. JEDNAKŻE JEŚLI
KTOŚ MIAŁBY ZĘBY ZŁĄCZONE ZŁOTEM I GO Z TYM
POCHOWA LUB SPALI, NIECH TO NIE BĘDZIE BEZPRAWIE.
9. Cicero de leg. 2,24,61: [Ustawa XII Tablic] zabrania bez zgody
właściciela wznosić stos czy nowy grobowiec bliżej niż 60 stóp od
cudzego domu.
257
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

10. Cicero ibid.: Zabrania zasiedzenia grobowca czy placu


[wokół niego].
TABLICA 11

1. Cicero de rep. 2,36: Decemwirowie, gdy ułożyli X tablic ustaw


odznaczających się największą sprawiedliwością i mądrością, na rok
następny powołali na swe miejsce dziesięciu innych mężów, — ibid. i

37: którzy w dwóch dodanych tablicach niesprawiedliwych ustaw ...


uchwalili najbardziej nieludzką ustawę, aby nie można było zawierać
małżeństw między plebejuszami i patrycjuszami.
2. Macrobius sat. 1,13,21: Tuditanus podaje, ... że decemwirowie,
którzy dodali dwie tablice, wnieśli przed lud o dodanie dni [w
kalendarzu]. Cassius pisze, że ci sami byli autorami [wniosku].
3. Cicero ad Att. 6,1,8: Z tych ksiąg de república pytasz o jeden
[szczegół] historyczny, dotyczący Gn. Flaviusa, syna Aniusa. Nie żył
on, oczywiście, przed decemwirami, ponieważ był on edylem
kurulnym, ten [zaś] urząd został ustanowiony wiele lat po
decemwirach. Czego zatem dokonał ogłaszając dni, w których można
było prowadzić proces? Uważają, że w owym czasie tajemna była
owa tablica, aby od nielicznych [znawców prawa] proszono o dni
[przeznaczone] do prowadzenia procesu.
TABLICA 12
1. Gaius 4,28: Zajęcie przedmiotu dłużnika tytułem zastawu
zostało zaś wprowadzone ustawą, np. Ustawą XII Tablic, wobec tego,
kto zwierzę ofiarne kupił i nie zapłacił ceny; także wobec tego, kto nie
uiścił czynszu za takie zwierzę juczne, które z tego powodu ktoś
oddał w najem, aby otrzymane stąd pieniądze wydać na ucztę
ofiarną, tj. na ofiarę.
2. a. JEŚLI NIEWOLNIK DOKONAŁ KRADZIEŻY CZY WYRZĄDZIŁ SZKODĘ. — b.
Gaius 4,75-76: Z powodu czynów niedozwolonych osób podległych
władzy ojcowskiej i niewolników ... zostały wprowadzone skargi
noksalne, aby wolno było ojcu lub właścicielowi albo zapłacić wartość
oszacowanego przedmiotu sporu, albo wydać sprawcę szkody. ...
Skargi noksalne zostały zaś ustanowione albo przez ustawy, albo
przez edykt pretora; przez ustawy, jak Ustawą XII Tablic [skarga] z
kradzieży ...

átttíMisi?'
'mmc:™
""" .¡I#*,. " ~ "’w”

258
______________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ ______________________________

3. JEŚLI OZNAJMIŁ FAŁSZYWĄ [MIARĘ] GRUNTU, JEŚLI TEN CHCE,


... [PRE]TOR NIECH DA TRZECH ARBITRÓW, WEDŁUG ICH
OCENY ... NIECH STRACI PODWÓJNĄ WARTOŚĆ
KORZYŚCI [FAŁSZYWIE PODANEJ].
4,. Gaius (/. 6 ad leg. XII tab.) D. 44,6,3: Jest nam zakazane po-
święcać [dla kultu bogów] rzecz, o którą toczy się spór; w prze-
ciwnym razie ponosimy karę podwójnej wartości [tej rzeczy] ... lecz
nie jest jasne czy podwójna wartość dla skarbu państwa, czy dla
przeciwnika powinna być świadczona.
5. Livius 7,17,12: W XII Tablicach był przepis, że cokolwiek
ostatnio lud postanowił, to niech będzie prawem i ważne.
Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, przeł. W.
Strzelecki
4.3. Tak to rozprawiano w senacie, a tymczasem Kanulejusz
tymi słowy przemawiał dla poparcia swych wniosków, przeciw
konsulom: „Mam wrażenie, że często i przedtem spostrzegliście, ale
teraz widzicie najdobitniej, Kwiiyci, jak bardzo gardzą wami
patrycjusze, jak uważają was za niegodnych współżycia z sobą w
obrębie tych samych murów, skoro tak strasznie powstali przeciw
naszym wnioskom. A cóż my przez nie więcej czynimy oprócz
zwrócenia uwagi na to, że jesteśmy ich współobywatelami i - chociaż
nie mamy takich samych bogactw - mieszkamy jednak w tej samej
ojczyźnie? ... Domagamy się prawa zawierania związków
małżeńskich, które nadaje się przecież ludom sąsiednim, a nawet
dalej mieszkającym (prawo obywatelstwa - a to jest przecież coś
więcej niż prawo zawierania związków małżeńskich! - nadaliśmy
nawet wrogom po ich pokonaniu). [...]
4.4. Czy to nie decemwirowie wprowadzili z największą
szkodą dla państwa, a z największą krzywdą dla ludu ten przepis,
żeby nie było małżeństw między patrycjuszami a plebejuszami? Czyż
może istnieć jakaś większa lub znaczniejsza obelga niż to, że część
obywateli uchodzi za niegodną prawa związków małżeńskich, jakby
zarażona? Czy jest to coś innego, jak znosić wygnanie lub relegację w
obrębie tych samych murów? Chcą ustrzec się tego, by nie złączyć się
z nami węzłami pokrewieństwa, by nie złączyła się krew. Cóż to?
Jeżeli to zanieczyszcza wasze osławione szlachectwo (które
przeważna część spośród was - jako po-
259
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

chodząca z Alby i kraju Sabinów - ma nie z urodzenia ani dzie-


dzictwa krwi, lecz przez kooptację do gminy patrycjuszowskiej,
wybrana albo przez królów, albo po wypędzeniu królów z uchwały
narodu), to czy nie mogliście zachować jej w czystości przez zabiegi
prywatne, nie biorąc żony z rodu plebejskiego ani nie pozwalając
waszym córkom i siostrom wychodzić za mąż za kogoś nie
należącego do patrycjuszów? Żaden plebejusz nie zadawałby
gwałtu dziewicy z rodu patrycjuszowskiego: taka rozpusta jest
zwyczajem patrycjuszów. Nikt nie byłby zmuszał nikogo do za-
warcia wbrew woli układu ślubnego. Ale żeby tego zabraniało
prawo i odejmowało możność małżeństwa patrycjuszów i plebe-
juszów, to dopiero jest obelżywe dla ludu. Dlaczegóż bowiem nie
dodajecie, by nie było małżeństw między bogatymi a biednymi? Co
wszędzie należało do osobistej decyzji człowieka, by kobieta
wychodziła za mąż do domu, który jej odpowiada, a mężczyzna
zaręczał się i pojmował żonę z dowolnie wybranego domu, to wy
stawiacie pod przymus nadzwyczaj surowego prawa, by przez nie
rozerwać więź społeczną i z jednego państwa uczynić dwa. Czemuż
nie zastrzegacie prawem, by plebejusz nie był sąsiadem patrycjusza,
by nie chodził tą samą droga, by nie przychodził na tę samą
biesiadę, by nie przystanął na tym samym miejscu publicznym? Bo
w rzeczy samej cóż to jest innego, jeżeli patrycjusz pojmie za żonę
plebejską dziewczynę, a plebejusz patrycjuszow- ską? Czyż prawo
w czymś się zmieni? Wszakże dzieci idą za ojcem. To, czego
domagamy się od prawa zawierania związków małżeńskich z wami,
nie jest niczym innym, jak tylko byśmy byli uważani za ludzi i
współobywateli, a wy nie przeciwstawiacie się niczemu istotnemu,
chyba że sprawia wam przyjemność prowadzić spór, by nas
znieważać i spotwarzać. [...]
4.5. Jeżeli ktoś temu będzie przeszkadzał, to mówcie ciągle o
wojnach i wyolbrzymiajcie je przez fałszywe pogłoski, nikt nie ma
zamiaru zgłosić się do wojska, nikt nie ma zamiaru chwycić za broń,
nikt nie ma zamiaru walczyć w obronie tyrańskich władców, z
którymi ani się nie dzieli urzędów w życiu państwowym, ani się nie
ma prawa związków małżeńskich w życiu prywatnym". [...]
4.6. Ale lud miał w trybunie bardzo energicznego opiekuna, a
i sam wespół z nim uporczywie walczył - wobec tego nie koń-
czyły się spory, aż wreszcie senatorowie ulegli i zgodzili się na
260
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

postawienie wniosku w sprawie związków małżeńskich. Żywili oni


głównie nadzieję, że w ten sposób trybunowie albo całkowicie
zaniechają walki o plebejskich konsulów, albo przynajmniej odroczą
ją na okres powojenny i że lud, zadowalając się na razie uzyskaniem
prawa związków małżeńskich, stanie do poboru. [...] Narady te
doprowadziły do tego, że senatorowie zgodzili się na wybór
trybunów wojskowych z władzą konsularną z patry- cjuszów i plebej
uszów bez różnicy, natomiast żadna zmiana nie zaszła co do
wyborów samych konsulów. Poprzestali na rym trybunowie,
poprzestał i lud. Naznaczono komicja dla wyboru trzech trybunów z
władzą konsularną. Zaraz po ich wyznaczeniu każdy, kto kiedy
odezwał się jakimś buntowniczym słowem lub uczynił coś w tym
kierunku, a głównie byli trybunowie, zaczął ściskać ludzi za ręce, jako
kandydat biegać po całym Forum. Wskutek tego przy takim
rozgorączkowaniu ludu odstraszało patrycjuszów najpierw
zwątpienie w możliwość osiągnięcia tego urzędu, a następnie
oburzenie, czy mogą piastować urząd wespół z talcimi ludźmi. W
końcu dali się jednak nakłonić wpływowym i zaczęli ubiegać się o
urząd, by nie wywołać wrażenia, że rezygnują z udziału w rządzeniu
rzecząpospolitą. Wynik tych komi- cjów udowodnił jednak, że inne
jest usposobienie w walce o wolność i własną godność, a inne po
zakończeniu walk, gdy sposób myślenia jest wolny od różnych
namiętności. Albowiem na trybunów wybrał naród samych
patrycjuszów, zadowalając się tym, że uwzględniono żądania ludu.
Gdzie teraz można by znaleźć taką skromność, sprawiedliwość i
wielkoduszność u jednego człowieka, jaka wtedy cechowała cały
naród? [...]
4,8. Ten rok zapoczątkował również urząd cenzorów; była to
rzecz mała w swoim zawiązku, a następnie tak się rozrosła, że ona
miała władzę nad moralnością i karnością rzymską, pod jej władzą
był senat i centurie jazdy, pod jej władzą była decyzja co do czci i
hańby obywateli, prawo nadzoru nad mieniem państwowym i
prywatnym, od niej zależały także dochody z dzierżaw narodu
rzymskiego. Sprawa zaczęła się od tego, że w narodzie przez tyle lat
już nie oszacowanym ani nie można było już dłużej odkładać
cenzusu, ani, też z drugiej strony nie mogli wy
261
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

konać tego zadania konsulowie, skoro groziły wojny od tylu na-


rodów. Wspomniano w senacie, że rzecz trudna, a bynajmniej nie
konsularna, wymaga odrębnego urzędu, pod którego władzę
poddano by czynność pisarzy, przechowywanie archiwum i opiekę
nad nim oraz decyzję co do zasad odbycia oszacowania. Senatorowie,
chociaż chodziło o rzecz nieznaczną, jednak ochoczo na nią przystali,
by w rzeczypospolitej było tym więcej urzędników
patrycjuszowskich. Mam wrażenie, liczyli się z tym - co istotnie
później miało miejsce - że autorytet ludzi piastujących ten urząd doda
niebawem więcej prawa i godności samemu urzędowi, z drugiej
strony trybunowie nie stawiali istotnego oporu. Biorąc pod uwagę
istotę rzeczy, tzn. sprawowanie agend, nie tyle pełnych blasku, co
raczej niezbędnych - by nie powoływać niepotrzebnej opozycji także
w małych sprawach. Ponieważ najznaczniejsi obywatele nie chcieli
tego urzędu, naród w głosowaniu wybrał do przeprowadzenia
oszacowania Papiriusza i Sempro- niusza. [...] Nazwano ich cenzorami
od wykonywanej przez nich funkcji.
6,42. Zaledwie skończył wojnę, a już czekało go gorsze wrzenie
w mieście; w końcu jednak po olbrzymich walkach uległ dyktator i
senat, tak że wnioski trybunów przeszły. Wśród oporu szlachty
odbyły się wybory konsulów, w których Lucjusz Sek- stiusz został
konsulem jako pierwszy z ludu.
Ale i to jeszcze nie było końcem sporów. Ponieważ patrycju- sze
odmawiali zatwierdzenia wyborów, o mało nie doszło do buntu ludu
i do innych okropności, jakimi grożą wojny domowe. W końcu jednak
za pośrednictwem dyktatora uciszyły się niezgody pod pewnymi
warunkami: szlachta zgodziła się na jednego konsula z ludu, lud zaś
zgodził się na kreowanie jednego pretora z patrycjuszów, który miał
w mieście sprawować sądownictwo.
Tak więc po długich szamotaniach doszły stany wreszcie do
zgody. Senat uznał za rzecz godną, aby odbyły się wielkie igrzyska i
by do nich dodano dzień czwarty, uważając, że jeżeli kiedy, to przede
wszystkim teraz bogowie nieśmiertelni na to zasłużyli. Edylowie
ludowi nie chcieli jednak podjąć się tego obowiązku, a wtedy
młodzieńcy patiycjuszowscy zakrzyknęli, że chętnie uczynią to ku
czci bogów nieśmiertelnych, jeżeli będą wybrani

'‘'‘■Mmmm:.,.„dtm
262
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

edylami. Wszyscy przyjęli to z wdzięcznością; a senat powziął uchwałę, by


dyktator wystąpił przed ludem z wnioskiem o mianowanie dwóch edylów
patrycjuszowskich i żeby senat zatwierdził wszystkie wybory
przeprowadzone tego roku. [...]
8,28. W tym roku dla ludu rzymskiego zaczęła się jakby druga wolność:
przestano go więzić za długi. A zmiana w prawie nastąpiła na skutek
rozpusty i niezwykłego okrucieństwa jednego lichwiarza. Był to Lucjusz
Papiriusz. Jemu oddał się w niewolę Gajusz Publiliusz z powodu długów
ojcowskich. Wiek jego i uroda, zamiast wzbudzić miłosierdzie, podnieciły
lichwiarza do lu- bieżności i zniewagi. Uważając, że kwiat młodości dłużnika
jest dla niego dodatkowym zyskiem z udzielonej pożyczki, próbował zrazu
skusić młodzieńca sprośnymi namowami. Gdy jednak ten wzgardził
zbrodniczymi podszeptami, począł go straszyć groźbami i raz po raz
przypominać mu jego położenie. W końcu, gdy widział, że ten więcej pamięta
o swojej czci niż o położeniu, w jakim się wtedy znajdował, kazał go obnażyć
i biczować. Poraniony od tych razów młodzieniec wyrwał się na ulicę
uskarżając się głośno na lubieżność i okrucieństwo lichwiarza. Ogromny tłum
ludu podniecony litością nad wiekiem młodzieńca i oburzony z powodu
wyrządzonej mu krzywdy, a myślący także o swym własnym położeniu i
swoich dzieci, wyległ na Forum, a stamtąd ruszył gromadą ku izbie
senatorskiej. Konsulowie pod naciskiem tych nagłych rozruchów zwołali
senat, a gdy ojcowie wchodzili do Kurii, lud padał do nóg każdego z nich i
pokazywał im poszarpany od razów grzbiet młodzieńca. W dniu tym wsku-
tek nadmiernej krzywdy jednego dłużnika złamano bardzo ważne
zabezpieczenie wypłacalności: konsulom kazano postawić wniosek przed
ludem, że nikt nie może być więziony w kłodzie ani w kajdanach, prócz tych,
którzy dopuścili się zbrodni i czekają na odcierpienie kary; za pożyczone
pieniądze dłużnik ma odpowiadać majątkiem, a nie swoją osobą. Tak więc
uwolniono więzionych za długi i zastrzeżono na przyszłość, że dłużników nie
można pozbawiać wolności. [...]
10,9. W tym samym roku konsul Marek Waleriusz postawił wniosek o
dokładniejsze obwarowanie sankcjami ustawy o odwoływaniu się do ludu.
Od czasu wypędzenia królów po raz trzeci wtedy wydawano taką ustawę, a
czyniła to ciągle ta sama rodzina. Przyczyną częstszego odnawiania tej
ustawy było, jak myślę, nie co innego, tylko to, że potęga mniejszości gniotła
wolność plebsu. Jednakże z przeprowadzonych ustaw tylko ustawa Por-
cjusza, jak się zdaje, wyraźnie broniła obywateli przed biczowaniem,
ponieważ groziła ciężką karą temu, kto by kazał obywatela rzymskiego
263
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

biczować lub zabić. Natomiast ustawa Waleriusza zakazując biczować i ścinać


takiego, który odwołał się do ludu, nie dodała nic więcej jak tylko to, że kto
przeciw tej ustawie wykroczy, postąpi niegodziwie. Ale zdaje się, że wtedy,
gdy panowało tak wielkie liczenie się z opinią publiczną, wystarczało takie
obwarowanie ustawy. Dzisiaj takiej groźby nikt chyba nie brałby poważnie.

6.3.2. SPECYFIKA USTROJU REPUBLIKI RZYMSKIEJ

Arystoteles, Polityka, przeł. L. Piotrowicz, Warszawa 2003


1279a. Ustrój i rząd oznaczają właściwie to samo. Rząd jest czynnikiem
władającym w państwach, a jako taki z konieczności znajduje się w rękach
albo jednostki, albo niewielkiej czy też i wielkiej liczby ludzi. Otóż kiedy ta
jednostka lub też niewielka grupa ludzi, czy w końcu i wielka ich liczba
władają ku ogólnemu pożytkowi, to takie ustroje są z konieczności właściwe;
jeśli natomiast mają na względzie tylko własną korzyść czy to jednostki, czy
niewielkiej grupy, czy masy, to są to zwyrodnienia. Bo albo nie powinno się
członków takiego państwa nazywać obywatelami, albo winni oni
uczestniczyć w korzyściach [jakie państwo zapewnia].
Tę postać jedynowładztwa, czyli monarchii, która ma na uwadze dobro
ogólne, zwykliśmy nazywać królestwem, panowanie niewielu, a więc więcej
niż jednego, zwiemy arystokracją, czy to dlatego, że najlepsi władają, czy też
ponieważ rządzą ku najlepszemu pożytkowi państwa i jego członków; kiedy
zaś lud rządzi ku ogólnemu pożytkowi, używamy nazwy, którą w szerszym
znaczeniu określamy wszystkie ustroje - politeja [rządy obywateli].
1279b. A ma to swoje uzasadnienie; jeden człowiek bowiem czy
niewielu może się wyróżniać swą cnotą, ale przy większej
264
, ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

liczbie trudno już oczekiwać, by odpowiadali ściśle wymaganiom każdej


cnoty. Najwięcej jest to jeszcze możliwe, gdy chodzi o męstwo wojenne, bo
ono jest cnotą masy, dlatego też przy takim ustroju władza pozostaje głównie
w rękach zbrojnych i dostęp mają do niej ci, którzy bronią władają.
Zwyrodnieniami wspomnianych ustrojów są: w stosunku do królestwa
tyrania, w stosunku do arystokracji oligarchia, a w stosunku do politei
demokracja. Tyrania bowiem jest jedyno- władztwem dla korzyści panującej
jednostki, oligarchia [rządzi] dla korzyści bogaczy, a demokracja dla korzyści
ubogich; żadna z nich nie ma jednak na względzie dobra ogółu.
Polibiusz, Dzieje, przeł. S. Hammer, Wrocław 1957
6.11. [...] Były zatem w ogóle trzy składniki władzy państwowej, które
poprzednio wymieniłem (scil. monarchię, arystokrację i demokrację); a tak
było wszystko po kolei równomiernie i należycie uporządkowane i przez nie
kierowane, że nikt nawet z krajowców nie mógłby był z pewnością orzec, czy
cały ustrój jest arystokratyczny, czy demokratyczny, czy monarchiczny. I było
to całkiem naturalne. Bo ilekroć zwróciło się oczy na władzę konsulów
wydawał się ustrój zupełnie monarchiczny i królewski; ilekroć na władzę
senatu - znowu arystokratyczny. A jeżeli ktoś rozważał władzę ludu,
wydawał się ustrój wyraźnie demokratyczny. Przywileje zaś, jakie każdy z
tych składników w ustroju państwa posiadał wówczas i jeszcze teraz z
małymi wyjątkami posiada, są następujące.
6.12. Otóż konsulowie, póki z legionami nie wyruszą w pole i póki bawią
w Rzymie, decydują o wszystkich sprawach publicznych. Bo wszyscy inni
urzędnicy, z wyjątkiem trybunów ludowych, są im podwładni i słuchają ich;
a do senatu oni wprowadzają poselstwa. Prócz tego oni przedkładają do
obrad pilne sprawy, w ich też ręku spoczywa całe wykonanie uchwał. Także
o wszystkie publiczne sprawy, które muszą być załatwione przez lud, im wy-
pada się troszczyć i zwoływać zgromadzenia ludowe, im stawiać wnioski, im
wykonywać uchwały większości. Dalej, co tyczy się zbrojeń wojennych i w
ogóle kierowania wyprawą, to mają oni niemal absolutną władzę. Bo wolno
im od sprzymierzeńców zażą-
265
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

dać posiłków według swego uznania i mianować trybunów woj-


skowych, i zaciągać wojsko, i wybierać zdatnych mężów. Prócz tego
mają prawo karania, kogo zechcą, spośród tych, którzy w polu stoją
pod ich rozkazami. Mogą też z pieniędzy publicznych tyle wydawać,
ile zechcą, a towarzyszy im kwestor, który każde ich zlecenie z
gotowością spełnia. Przeto słusznie mógłby ktoś powiedzieć, mając
na uwadze tę cząstkę władz publicznych, że Ustrój państwa jest
zupełnie monarchiczny i królewski. [...]
6.13. Jeżeli chodzi o senat, to ma on przede wszystkim władzę
nad skarbem publicznym, mianowicie zarządza wszystkimi
dochodami i tak samo wydatkami. Nie mogą bowiem kwestoro- wie
na poszczególne potrzeby żadnego czynić wydatku bez uchwał
senatu, z wyjątkiem wydatku zarządzonego na rzecz konsulów.
Także o najważniejszym ze wszystkich i największym koszcie, jaki
cenzorowie łożą co pięć lat na naprawę i budowę gmachów
publicznych - decyduje senat, który cenzorom udziela na to
pozwolenia.... Także, jeżeli do kogoś poza Italią należy wysłać
poselstwo bądź w celu załagodzenia sporów, bądź z upomnieniem,
bądź nawet z rozkazem, bądź dla przyjęcia ludu w poddaństwo,
bądź wreszcie dla wypowiedzenia wojny - tenże senat ma o to
staranie. Również jak należy się w każdym wypadku wobec
przybyłych do Rzymu poselstw zachować i jaką im dać odpowiedź -
wszystkim tym kieruje senat Lud zaś w tych sprawach w ogóle nie
ma żadnego udziału. Stąd znów obcemu, który przybędzie do
Rzymu podczas nieobecności konsulów, ustrój może się wydać
całkiem arystokratyczny. A przekonanie to żywi też wielu Greków
oraz królów, ponieważ niemal wszystkie ich sprawy rozstrzyga
senat.
6.14. Wobec tego któż by się słusznie nie zapytał, jaki też
udział w ustroju państwa pozostaje ludowi, skoro senat we
wszystkich poszczególnych sprawach, które wymieniliśmy, posiada
decyzję, a co najważniejsze, zarządza wszelkimi dochodami i
wydatkami, z drugiej zaś strony konsulowie mają absolutną władzę
w zakresie zbrojeń wojennych, jako też absolutną swobodę działania
w otwartym polu? Mimo to jednak pozostaje udział także dla ludu, a
pozostaje mu najważniejszy. Albowiem jedynie lud w państwie
rozstrzyga o nagrodzie i karze, a przecież
tylko na tym opierają się władztwa i wolne państwa, i w ogóle całe
ludzkie społeczeństwo [...] Lud zatem sądzi często także w takich
procesach, w których za przestępstwo grozi znaczna kara pieniężna, a
266
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

zwłaszcza sądzi tych, którzy piastowali wysokie urzędy; wyrok zaś


śmierci tylko on wydaje [...] Dalej, lud rozdaje urzędy między
godnych ludzi, co jest w wolnym państwie najpiękniejszą nagrodą za
cnotę. Ma on także prawo zatwierdzania ustaw, a co jest
najważniejsze, postanawia o pokoju i wojnie. A gdy chodzi o zawarcie
sojuszu, zakończenie wojny i układy, lud jest tym, który to wszystko
ustala i ratyfikuje, albo też unieważnia. Wobec tego znowu słusznie
można by powiedzieć, że lud posiada największy udział i że ustrój jest
demokratyczny.
6,18. [...] Chociaż więc każdy z tych czynników taką ma możność,
bądź szkodzenia innym, bądź pomagania, to przecież wzajemne ich
połączenie działa tak korzystnie we wszystkich trudnych sytuacjach,
że niemożliwą jest rzeczą znaleźć lepszy ustrój państwa niż ten.
Marcus Tullius Cicero, 0 prawach, przeł. I. Żółtowska, Kęty 1999
3,3. Niechaj władze postępują sprawiedliwie, natomiast
obywatele niech skromnie i bez sprzeciwu okazują posłuszeństwo.
Urzędnik powinien ukarać skłonnego do buntu, krnąbrnego
obywatela grzywną, więzieniem lub chłostą, o ile tego nie broni
władza zwierzchnia albo ogół obywateli; do nich się można odwołać.
Kiedy urzędnik rozsądzi sprawę i ogłosi wyrok skazujący na grzywnę
lub inną karę, powinien go zatwierdzić ogół obywateli. W wojsku od
rozkazu nie można się odwołać. Każde polecenie dowódcy będzie
obowiązującym prawem.
Z uwagi na mnogość zadań należy powołać większą liczbę
niższych urzędników z ograniczonymi uprawnieniami. W wojsku
niech jako trybuni rozkazują podwładnym, nad którymi wprzódy ich
postawiono; w mieście niech strzegą skarbu państwa, sprawują
nadzór nad przestępcami w więzieniach, wymierzają kary główne,
biją państwową monetę z brązu, srebra i złota, rozsądzają zaistniałe
spory i robią wszystko, co postanowi senat. Niech edylowie sprawują
opiekę nad miastem, dbając o dowóz żywno-
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

ści i zwyczajowe igrzyska; urząd ten będzie stanowił pierwszy


stopień do wyższych godności. Rzeczą cenzorów niech będzie
prowadzenie rejestru ludności z uwzględnieniem wieku, potom-
stwa, domowników i zasobności. Niech mają w swej piieczy świą-
tynie, ulice i wodociągi, skarbiec oraz podatki, a ludność niech
dzielą na tribus oraz na grupy wedle majątku, wieku i stanu; niech
spiszą młodych jeźdźców oraz nowe roczniki piechoty, zabronią
trwania w bezżeństwie; niech baczą też na stan obyczajów i strzegą
senatu przed hańbą. Dwu ich będzie, na pięć lat wybranych, inni zaś
urzędnicy roczną sprawują kadencję; cenzorska władza niech trwa
zawsze.
Prawnym rozjemcą, który rozstrzyga sprawy prywatne lub
nakazuje je rozpatrzyć, pretor niechaj zostanie jako strażnik praw
cywilnych. Liczba urzędników o takiej władzy zależy od decyzji
senatu i ludu. Dwu zwierzchników sprawuje władzę równą kró-
lewskiej, a że przewodzą, sądzą i konsultują, niechaj zyskają miano
pretorów, sędziów, konsulów. W wojsku niech im przysługuje
pełnia władzy, nikomu nie będą podlegać. Dobro ludności niech
będzie dla nich najwyższym prawem. Dopiero gdy minie lat dzie-
sięć, wolno urząd sprawować powtórnie. Należy zachować ogra-
niczenia wiekowe. W ciężkich wojennych terminach lub podczas
zwady domowej z woli senatu niech jeden człowiek sprawuje
władzę należną obu konsulom - najwyżej przez sześć miesięcy. Jeśli
wróżby są pomyślne, niech zostanie przywódcą narodu; będzie miał
pomocnika stojącego na czele konnicy o uprawnieniach tych
samych, jakie zyskał wprzódy prawny rozjemca. Kiedy zabraknie
konsulów albo przywódcy narodu, nie trzeba powoływać innych
urzędników. Senatorowie zasięgną wróżby i wyznaczą ze swego
grona jednego, by odpowiadał za wybór nowych konsulów w
sposób zgodny z procedurami.
Na rozkaz senatu i ludu wyższa władza, niższy urzędnik czy
legat niechaj z miasta wyjedzie, sprawiedliwą wojnę sprawiedliwie
prowadzi, sprzymierzeńców oszczędza, siebie i swoich pilnuje,
narodowi sławy przysparza i w chwale do kraju powraca. Nikt dla
własnych korzyści nie powinien zostawać legatem.
Ogół wskaże dziesięciu swych obrońców przed aktami prze-
mocy - tak zwanych tiybunów ludu. Ci kiedy czegoś zabronią lub
268
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

projekt uchwały przedstawią ludności, wyroki są niepodważalne,


oni sami zaś nietykalni. Ludność zawsze niech pozostaje pod opieką
swoich trybunów. Wszyscy urzędnicy są władni zasięgać wróżb i
wymierzać sprawiedliwość; z nich senat niechaj się składa. Jego
postanowienia będą wiążące. Nawet gdy je zakwestionuje władza
równa lub wyższa, powinny zostać spisane i zachowane.
Niech stan senatorski od wad się uwolni i reszcie świeci
przykładem.
Wybory urzędników, wyroki zgromadzenia, nakazy oraz za-
kazy uchwala się przez głosowanie; niech ludność głosuje swo-
bodnie; najwyżsi rangą obywatele niech poznają owe wyroki.
3,4. Gdy zaistnieje potrzeba wyboru dodatkowych urzędników
dla załatwienia dodatkowych spraw, ogół ma ich powołać; niech
nada im uprawnienia. Prawo zwołania ogółu lub senatorów niech
mają konsulowie, pretorzy, dyktator, dowódca jazdy, ponadto
urzędnik delegowany przez senat do wyboru konsulów. Trybuni
przez ludność wskazani także mają przywilej zwołania posiedzeń
senatu. Ludowi przedstawią, co trzeba.
Umiar niech obowiązuje, gdy zbiera się lud albo senat Nie-
obecność w senacie wymaga usprawiedliwienia. Inaczej senator jest
winien. Niechaj przemawia zwięźle oraz w stosownym czasie. Ma
baczyć na dobro ogółu. Ludność na zgromadzeniu niech się wy-
rzeknie przemocy. Równa władza lub wyższa powinna mieć prawo
decyzji. A jeśli na zgromadzeniu jest tumult, wina ciąży na sprawcy.
Należy cenić wysoko obywatela, lctóry utrącił szkodliwą ustawę.
Ci, co zwołują posiedzenie, niech zasięgną wróżb i słuchają
wskazanego przez władzę augura. Niech omawiają jawne wnioski,
które można przejrzeć w archiwum. Obrady niechaj dotyczą tylko
jednej kwestii; niech sprawę przedstawią ludności oraz bez
sprzeciwu wysłuchają opinii urzędników i osób prywatnych.
Nie wolno składać wniosków odnośnie przywilejów. 0 skazanie
na śmierć obywatela można wnosić jedynie na zgromadzeniu o
najwyższej randze wobec tych, których umieszczono w spisach
cenzorskich. Nie wolno przyjmować i wręczać podarków ani w
czasie zabiegów o urząd, ani w trakcie kadencji, ani po jej za-
kończeniu. Kto przekroczy te zalecenia, poniesie stosowną karę.

..«i... ■», *>’


ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Rzeczą cenzorów jest strzec praw. Po zakończeniu kadencji trzeba


złożyć im sprawozdanie, co nie zmniejsza odpowiedzialności.
Prawo zostało przedstawione.
Aulus Gellius, Noce attyckie, przeł. A. Tarwacka (por. komen-
tarz, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 10.2/2010, s. 328-330)
10,20,1. Słyszę, że pojawia się pytanie, czym jest wniosek
(rogatio), czym ustawa (lex), czym plebiscyt (plebisscitum), a czym
przywilej (privilegium). 2. Ateius Capito, wielce uczony w prawie
publicznym i prywatnym, tymi słowy definiował, czym jest ustawa:
„Ustawą, rzekł, jest ogólny nakaz ludu lud plebsu na wniosek
urzędnika". 3. Jeżeli ta definicja została skonstruowana prawidłowo,
to nakazy ludu i plebsu o imperium Gnejusza Pompejusza, o
powrocie Marla Cycerona ani o ustanowieniu trybunału w sprawie
zabójstwa Publiusza Klodiusza i inne podobne nie mogą być na-
zywane ustawami. 4. Nie są to bowiem nakazy ogólne ani nie do-
tyczą wszystkich obywateli, lecz zostały powzięte w sprawach
jednostek; z tego powodu powinno się raczej nazywać przywilejami,
ponieważ przodkowie używali słowa priva („szczególne") tam gdzie
my mówimy singula („jednostkowe"). Tego słowa użył Lucilius w
pierwszej księdze satyr: „Przychodzącym dam każdemu z osobna
brzuch tuńczyka i głowę labraksa". 5. Natomiast plebs odróżnia w tej
definicji Capito od ludu, ponieważ w ramach ludu zawierają się
wszystkie części społeczeństwa i wszystkie jego stany, a plebsem
nazywa się tę [część], w której nie ma rodów patry- cjuszowskich
obywateli. 6. Plebiscytem jest natomiast, według Capitona, ustawa,
którą przyjmuje plebs, a nie lud. 7. Lecz początkiem i zaczynem, i
jakby źródłem całej tej sprawy i tego prawa - czy to wobec ludu
składana jest propozycja, czy wobec plebsu, czy rzecz dotyczy
pojedynczych osób, czy wszystkich - jest wniosek.
8. Wszystkie bowiem te słowa są uznawane i zawierają się w
głównym rodzaju i nazwie wniosku; ponieważ jeśli ludowi lub
plebsowi nie zostanie postawiony wniosek, nie może być żadnego
nakazu plebsu lub ludu. 9. Ale mimo że tak się sprawy mają, w
dawnych dziełach nie można dostrzec dużej różnicy między tymi
terminami. I plebiscyty, i przywileje określano bowiem przeniesioną
nazwą ustaw i o nich wszystkich mówiono - bez rozróż-
MW*

270
________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ _____________________________

niania słów - wnioski. 10. Także Sallustiusz, zawzięcie przestrzegający


właściwości wyrazów, ugiął się przed przyzwyczajeniem i przywilej
dotyczący powrotu Gnejusza Pompejusza nazwał ustawą. Słowa z
drugiej księgi jego Historii są następujące: „Bowiem kiedy konsul
Sulla poddawał pod głosowanie ustawę o jego powrocie, trybun
plebejski Gaius Herennius sprzeciwił się temu zgodnie z umową".
Kasjusz Dion, Historia rzymska, przeł. W. Madyda, Warszawa
1987
36,40. Sami pretorowie zawsze spisywali i ogłaszali zasady,
według których zamierzali wymierzać sprawiedliwość, bo jeszcze nie
ustalono wszystkich przepisów dotyczących umów. Ale nie czynili
tego raz na zawsze, ani nie przestrzegali tego, co spisali. Często
wprowadzali zmiany, w których wiele wynikało z życzliwości lub z
wrogiego usposobienia względem kogoś, jak to jest rzeczą naturalną.
Wobec tego Korneliusz postawił wniosek, aby zaraz na początku
podali zasady, których się będą trzymać i aby od nich ani trochę nie
odstępowali.

6.3.3. KRYZYS REPUBLIKI

Appian z Aleksandrii, Historia rzymska, przeł. L. Piotrowicz,


Wrocław 2004
13,9. Wystąpił wreszcie jako trybun ludowy Tyberiusz Sem-
proniusz Grakchus, człowiek ze znakomitego rodu, wysoce ambitny,
świetny mówca, wskutek tego powszechnie cieszący się wielkim
rozgłosem. [...] Po tym przemówieniu wznowił prawo
postanawiające, że nikt nie powinien posiadać więcej aniżeli 500
morgów ziemi. Wychodząc jednak poza postanowienia dawnego
prawa przyznał nadto synom ich połowę tego. Pozostałą resztę
rozdzielić miała między biednych komisja złożona z trzech mężów
zmieniających się corocznie.
13,13. Dla przeprowadzenia podziału ziemi wybrano jako
pierwszych: samego wnioskodawcę Grakchusa, brata jego tego sa-
mego nazwiska i teścia wnioskodawcy Appiusza Klaudiusza, bo lud
271
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

jeszcze i teraz obawiał się, że prawo mogłoby zostać nie wykonane,


jeśli sam Grakchus z całą swą rodziną nie wprowadzi go w życie....
13,16. W czasie tego senat zebrał się w świątyni bogini Fi- des.
Dziwne mi się to jednak wydaje, że gdy dawniej w takich groźnych
chwilach często ratowano się przy pomocy władzy dyktatorskiej,
wówczas nie przyszło im nawet na myśl, by mianować dyktatora, i o
środku tym, który się okazał tak bardzo pożyteczny w dawniejszych
czasach, ani wówczas, ani potem nikt w ogóle nawet nie wspomniał.
Powziąwszy więc odpowiednią uchwałę ruszyli na Kapitol. Na czele
ich pochodu kroczył tzw. kapłan najwyższy, Korneliusz Scypion
Nazyka, wołając wielkim głosem; by ci, co pragną ratować ojczyznę,
szli za nim. Rąbek togi nasunął na głowę, czy to dlatego, że przez
osobliwość takiego przybrania chciał więcej ludzi pociągnąć, aby z
nim spieszyli, czy też by patrzącym pokazać jakiś znak wojenny jakby
szyszak, czy wreszcie aby ukryć przed bogami, co zamierzą zrobić.
Kiedy podszedł do świątyni i runął na grakchańczyków, ci cofnęli się
przed nim z szacunku dla dostojnego męża, za którym widzieli
podążających innych senatorów. Ale oni wydarli z rąk
grakchańczyków kije, rozebrali między siebie odłamie ław i innego
sprzętu sprowadzonego jak zwykle na zgromadzenie ludowe,
uderzyli nimi na przeciwników, ścigali ich i strącili ze skały. W
zamęcie tym zginęło wielu grakchańczyków i sam Grakchus uwijający
się koło świątyni, pod bramą jej, koło posągów królów. Ciała ich
wszystkich wrzucili w nocy w nurty rzeki.
Plutarch z Cheronei, Żywoty równoległe, przeł. M. Brożek,
Wrocław 2004
Żywot Gajusza Grakcha
5. Pragnąc zobowiązać sobie lud, a równocześnie osłabić władzę
senatu, Gajusz przeprowadził na zgromadzeniach ludowych wiele
nowych ustaw: ustawa o zakładaniu kolonii, czyli o osadnictwie,
przewidywała zarazem podział gruntów państwowych między
ubogich; ustawa o służbie wojskowej nakazywała zaopatrywać
wojsko w odzienie na koszt skarbu państwowego i zabraniała
potrącać żołnierzom z żołdu jakiekolwiek opłaty na ten cel, a nadto
nie pozwalała powoływać pod broń ludzi
272
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

poniżej lat siedemnastu; ustawa o sprzymierzeńcach nadawała


wszystkim Italikom prawo głosowania na równi z obywatelami
rzymskimi; ustawa zbożowa przewidywała zniżkę cen sprzedaży
zboża dla ubogich; ustawa o sądach wprowadzała nową obsadę
sądów i w ten sposób najbardziej podcinała wpływy stanu sena-
torskiego. Dotychczas bowiem tylko ten stan wchodził w skład
kolegiów sędziowskich i przez to był postrachem zarówno dla ludu,
jak i dla stanu rycerskiego. Nowa ustawa przewidywała powiększenie
dotychczasowej liczby sędziów, obejmującej trzystu członków, o
dalszych trzystu członków ze stanu rycerskiego i w ten sposób
oddawała sądy w równej mierze w ręce jednych i drugich w liczbie
sześciuset.
Za tą ostatnią ustawą Gajusz mówił podobno w ogóle z nie-
zwykłym zapałem, szczególnie zaś objawiło się to w tym, że chociaż
dotychczas wszyscy przywódcy ludowi zwracali się w czasie
przemówień w stronę senatu i tak zwanego komicjum, on pierwszy
wówczas zwrócił się w inną stronę, w stronę Forum, i tak przemawiał
do ludu. Odtąd też postępował tak samo i później, wprowadzając w
ten sposób, przez tę drobną różnicę w zwróceniu twarzy, doniosłą
zmianę w istniejącym porządku rzeczy. Przez to bowiem przenosił
niejako punkt ciężkości życia politycznego w Rzymie z arystokracji na
demokrację, dając przez to innym do poznania, że przemawiający
winni oglądać się na lud, a nie na senat.
6. Lud przyjął ustawę jednogłośnie, a nadto dobór owych ludzi
ze stanu rycerskiego, czyli ekwitów, na sędziów polecił samemu
Gajuszowi, składając przez to w jego ręce swego rodzaju moc
samowładcy. Toteż nawet senat musiał dopuszczać go do udziału w
obradach. Rady jego zresztą zawsze były prawdziwie godne senatu.
Tak na przykład - bardzo piękne i szlachetne było postanowienie
senatu, powzięte za radą Gajusza, aby zboże, przysłane do Rzymu z
Hiszpanii przez propretora Fabiusza, sprzedać i pieniądze uzyskane
za nie odesłać miastom owej prowincji, które go dostarczyły; przy tym
postanowiono zarazem udzielić Fabiuszowi nagany za to, że z rządów
Rzymu robi dla tamtejszej ludności nieznośny i znienawidzony ciężar.
To zyskało Gajuszowi wielką sławę, a zarazem sympatię w
prowincjach.
273
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Przeprowadził Gajusz także ustawę o kolonizacji miast, budo-


wie dróg i zakładaniu spichlerzy zbożowych, przy czym sam kierował
tymi wszystkimi robotami, sam nimi zawiadywał, nie zrażał się
żadnymi trudnościami przy tylu i tak wielkich przedsięwzięciach. Z
nadzwyczajną szybkością i podziwu godnym poświęceniem prze-
prowadzał każdą pracę, jakby to była tylko jedna jego robota. Toteż
nawet tacy ludzie, którzy go osobiście nienawidzili i bali się go, mu-
sieli w nim podziwiać tę niespożytą energię i pracowitość.
Tłumy zaś wprawiał w podziw już sam jego widok, gdy pa-
trzyły, jak za nim szedł zawsze szereg przedsiębiorców, mistrzów
rzemiosła, posłów, urzędników, żołnierzy, uczonych; jak ze wszyst-
kimi uprzejmie rozmawiał i zachowując własną powagę odnosił się
zarazem do ludzi życzliwie i każdemu oddawał należny mu
szacunek. Tym samym też udowadniał wszystkim, że wszelkie
oczerniające go donosy i zarzuty, jakoby był człowiekiem groźnym,
uprawiającym przemoc i gwałt, są niczym nie uzasadnionymi
bredniami. Do tego stopnia potrafił zyskiwać sobie serca ogółu przez
to codzienne obcowanie z ludźmi i współpracę z nimi, bardziej nawet
niż przez swe wystąpienia na mównicy.
Appian z Aleksandrii, Historia rzymska, przeł. L. Piotrowicz
13,49. Takie walki rozgrywały się więc w części Italii leżącej nad
Morzem Jońskim. Mieszkający po przeciwnej stronie Rzymu
Etruskowie, Umbrowie i niektóre inne ludy sąsiadujące z nimi śledząc
ich przebieg wszystkie znajdowały w nich podnietę, by się przyłączyć
do powstania. Przestraszył się więc senat, że w takim razie
nieuchronna będzie wojna, która Rzym wokół obejmie, obsadził
zatem wybrzeże morskie od Kum do miasta wyzwoleńcami, po raz
pierwszy wówczas w braku ludzi powołanymi do służby wojskowej,
a Italom, którzy jeszcze wytrwali w związku z Rzymem, uchwalił
przyznać obywatelstwo, którego tak bardzo niemal wszyscy pragnęli.
Wiadomość o tym rozesłano po miastach etruskich, a te radośnie
przyjęły obywatelstwo. Istotnie przez to ustępstwo senat tym silniej
przyjaciół umocnił w przyjaźni, wahających się utwierdził w
wierności, a u walczących osłabił zapal- czywość przez wzbudzenie
pewnej nadziei na podobne ustępstwa. Rzymianie nie przyjęli jednak
tych nowych obywateli do 35 tribus,
•w*

274
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

na jakie się wówczas dzielili, by przeważając liczebnie przy głoso-


waniu nie brali góry nad dawnymi obywatelami, lecz stworzyli 10
nowych tribus, w których mieli głosować na ostatku. Toteż głos ich
był często bez znaczenia, ponieważ 35 dawnych tribus, które wpierw
powoływano do głosowania, stanowiło większość. Początkowo może
tego nie zauważono, albo też Italowie byli mimo to zadowoleni, ale
później, gdy sobie to uświadomili, sprawa ta stała się przyczyną
nowych walk wewnętrznych.
13,98. Był więc Sulla w istocie rzeczy królem czy tyranem nie w
wyniku swobodnego wyboru, lecz dzięki przemocy i gwałtowi.
Ponieważ jednak chciał stworzyć pozór, że został wybrany, użył
takiego wybiegu. Królowie, których dawniej mieli Rzymianie, byli
wybierani według swej wartości moralnej; ilekroć któryś z nich umarł,
władali jeden po drugim senatorowie po pięć dni, dopóki lud nie
wybrał sobie jakiegoś innego króla. Otóż tego pięciodniowego władcę
nazywano interreksem, to znaczy tymczasowym królem. Konsulowie
kończący urzędowanie przeprowadzali zawsze wybory następców,
jeśli jednak z jakiegokolwiek powodu nie wybrano nowych konsulów,
to powoływano takiego interreksa aż do przeprowadzenia ich
wyboru. Do tego zwyczaju nawiązał zatem Sulla wobec tego, że obaj
konsulowie zginęli - Karbon na Sycylii, a Mariusz w Preneste. Sam
usunął się na jakiś czas z miasta, a senatowi polecił wybrać tak
zwanego tymczasowego króla. Senat wybrał Waleriusza Flakkusa w
nadziei, że zarządzi wybory konsulów; ale Sulla napisał do niego,
żeby ludowi przedstawił wniosek, z którego wynikało, iż Sulla uważa
za rzecz pożyteczną w istniejącym stanie rzeczy zaprowadzić w
mieście urząd tzw. dyktatora, nawiązując do zwyczaju zaniechanego
od 400 lat. Ten, kto by został wybrany, miałby według jego polecenia
piastować swą władzę nie do określonego terminu, ale tak długo, aż
w Rzymie, Italii i całym państwie wstrząśniętym wewnętrznymi
walkami i wojnami zaprowadzi trwały porządek. Trzeźwy rozsądek
kazał łączyć ten wniosek z osobą samego Sulli, zresztą co do tego nie
było wątpliwości, gdyż Sulla nie zdołał się powściągnąć i sam to
wyjawił na końcu listu powiadając, iż zdaniem jego także i w tym
względzie on sam przede wszystkim może miastu oddać przysługi.
13.99. Po otrzymaniu tego pisma Rzymianie zrozumieli, że nie
mają swobody przeprowadzenia jakiegokolwiek głosowania, jakby
tego prawo wymagało, i uważali, że w ogóle ta sprawa nie leży w ich
mocy; niemniej jednak wybrali Sullę władcą nieograniczonym, czyli
tyranem na taki okres, na jaki zechce. Tyranią bowiem jest władza
dyktatorów, tylko że dawniej była ograniczona do krótkiego czasu,
275
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

wówczas zaś, kiedy odpadło ograniczenie czasowe, przekształciła się


w zupełną tyranię. Aby jednak nadać temu jakieś dostojne pozory,
dodali, że wybierają go dyktatorem dla nadania praw, jakie sam uzna
za stosowne, oraz uporządkowania rzeczypospolitej. W ten sposób
Rzymianie, którzy przez z górą 60 olimpiad podlegali królom, a
potem przez 100 olimpiad mieli demokrację i rocznych naczelników w
osobach konsulów, zakosztowali znowu królestwa. ...
13.100. By dać do poznania, że ustrój ojczysty został utrzyma-
ny, pozwolił Sulla na wybory konsulów, którymi zostali Marek Tul-
liusz i Korneliusz Dolabella, sam zaś jako dyktator stał niby król
ponad konsulami. Noszono bowiem przed nim, jako dyktatorem, 24
topory, to jest tyle, ile ich noszono przed dawnymi królami, ponadto
otaczała go liczna straż przyboczna. Pewne prawa znosił, a ustanawiał
inne. Zabronił więc piastowania pretury przed kwesturą, a konsulatu
przed preturą, zabronił też ponownego obejmowania tego samego
urzędu przed upływem 10 lat Zniósł też niemal władzę trybuńską
pozbawiając ją wszelkiego znaczenia i zastrzegając prawem, że były
trybun nie może już piastować żadnego innego urzędu; dlatego też
wszyscy zabiegający o podniesienie swojej chwały czy też swego rodu
stronili w przyszłości od tego urzędu.
Swetoniusz, Żywoty Cezarów, przeł. J. Niemirska-Pliszczyńska,
Wrocław 2004
Boski Juliusz
19. Ze swych dwóch współkandydatów do konsulatu: Lucjusza
Lukcejusza i Marka Bibulusa, [Cezar] przyciągnął do siebie
Lukcejusza i zawarł z nim umowę tej treści: ponieważ Lukcejusz miał
mniejsze wpływy od niego, ale za to słynął z wyjątkowej fortuny, więc
miał w imieniu ich obydwu, ale z własnego skarbca obiecać
wszystkim centuriom wypłatę hojnej daniny pieniężnej.
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Na wieść o tym optymaci, których ogarnęła obawa, że Cezar ośmieli


się na wszystko podczas sprawowania najwyższego urzędu, mając
zgodnego i uległego kolegę, skłonili Bibuła, aby tyleż samo obiecał, a
większość spośród nich przyniosła mu pieniądze; nawet Katon
utrzymywał, że ta hojność jest z pożytkiem dla państwa. Został Cezar
wybrany konsulem razem z Bibulusem. Z tego samego powodu
optymaci dołożyli starań, aby przyszłym konsulom przydzielono
prowincje najmniej ważne: tj. lasy i pastwiska. Ta ostatnia krzywda
najbardziej poruszyła Cezara, więc wszelkimi uprzejmościami
usiłował zjednać sobie Gnejusza Pompejusza, obrażonego na senat za
to, że zbytnio zwlekał z uznaniem jego zasług po zwycięstwie nad
królem Mitrydate- sem. Pogodził na nowo Pompejusza z Markiem
Krassusem, dawnym jego przeciwnikiem z czasów konsulatu, który
wspólnie sprawowali w najwyższej niezgodzie. Wreszcie z
obydwoma zawarł porozumienie, w myśl którego nic nie miało się
dziać odtąd w państwie, co mogłoby się nie podobać jednemu z
trzech.
20. Objąwszy urząd zaprowadził, pierwszy ze wszystkich,
sporządzanie dziennych sprawozdań zarówno z posiedzeń senatu, jak
z zebrań ludowych oraz podawanie ich do wiadomości publicznej.
Przywrócił również dawny zwyczaj, aby w tym miesiącu, w którym
konsul nie sprawuje władzy, szedł przed nim woźny, a za nim
liktorowie. Gdy zaś ogłosił ustawę rolną, a kolega usiłował się
przeciwstawić, wypędził go zbrojnie z forum. Nazajutrz złożył
Bibulus skargę w senacie. Lecz nie znalazł się nikt, kto by się ośmielił
postawić jakiś wniosek lub wypowiedzieć swe zdanie na temat
takiego gwałtu i samowoli, chociaż wiele uchwał zapadało często w
wypadkach znacznie błahszych zaburzeń. To wszystko doprowadziło
Bibulusa do takiej rozpaczy, że aż do końca swego urzędowania
ukrywał się w domu i tylko przez publiczne obwieszczenia [edykty]
wyrażał swój sprzeciw. Od tej chwili Cezar sam jeden zarządzał
całym państwem, i to wyłącznie wedle swej woli. Niektórzy stołeczni
dowcipnisie, żartobliwie datując swe listy w celu niby dokumentacji,
pisali, że „stało się to" nie za konsulatu Cezara i Bibulusa, lecz „za
konsulatu Cezara i Juliusza", dwukrotnie go wymieniając: z nazwiska
oraz imienia rodowego....
22. Mając więc zapewnione przy głosowaniu poparcie teścia i
zięcia, wybrał sobie spośród wszystkich prowincji właśnie Galię,
której dostatki i korzystne możliwości [wojenne] przedstawiały dlań
pomyślną perspektywę osiągnięcia wielu triumfów.
31. Więc gdy otrzymał wiadomość, że sprzeciw trybunów uchy-
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

lono, zaś oni sami uszli z Rzymu, natychmiast potajemnie wysłał


naprzód kohorty, aby nie wzbudzić żadnego podejrzenia.... Dogonił
swe kohorty nad rzeką Rubikonem, stanowiącą granicę jego prowin-
cji. Zatrzymał się chwilę i obliczając ogrom swego zamierzenia,
zwrócił się do świty ze słowami: „Jeszcze teraz mogę się cofnąć; jeśli
przejdę ten mostek, o wszystkim rozstrzygnąć musi oręż".
32. Gdy jeszcze zwlekał, takie ukazało się prorocze zjawisko.
Oto jakiś człowiek niezwykłego wzrostu i urody zjawił się nagle w
pobliżu, siedząc i przygrywając na trzcinowej fujarce. Gdy oprócz
pasterzy zbiegli się tłumnie żołnierze z posterunków, aby go
posłuchać, wśród nich trębacze, ów człowiek, chwyciwszy od jednego
trąbę, skoczył do rzeki, z wielką siłą zagrał hasło bojowe i przeszedł
na drugi brzeg. Wówczas Cezar rzekł: „Idźmy tam, dokąd nas
wzywają znaki wieszcze bogów oraz niesprawiedliwość wrogów.
Kości są rzucone”. [...]
76. Przeważają jednak szalę na niekorzyść wszystkie inne jego
czyny i powiedzenia tak dalece, że chyba ocenić należy, iż władzy
najwyższej nadużył i że słusznie został zgładzony. Nie tylko bowiem
nadmierne przyjął godności: konsulaty, jeden po drugim, dyktaturę
dożywotnią, nadzór nad obyczajnością, nadto jako imię tytuł
Imperatora, przydomek „ojca ojczyzny”, posąg własny wśród
posągów królów, podwyższenie na orchestrze.
77. Z nie mniejszą gwałtownością wypowiadał się publicznie o
rzeczypospolitej, jak pisze Tytus Ampiusz, że „niczym jest rzecz-
pospolita, pustym tylko słowem bez żywej treści. Sulla chyba był
nieukiem, skoro zrzekł się dyktatuiy. Czas już, aby ludzie więcej
liczyli się z jego słowami i za prawo uznali to, co on powie”. [...]
78. Spisek przeciw niemu zawiązało przeszło sześćdziesiąt osób.
Na czele sprzysiężenia stanęli Gajus Kasjusz, Marek i Decymus
Brutusowie. Ci początkowo wahali się, czy mają go zabić na Polu
Marsowym, gdy na zebraniu wyborczym będzie wzywał gminy do
głosowania — przy tym spiskowcy mieli się rozdzielić: jedni mieli go
278
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

zrzucić z mostu, drudzy zaś [na dole] schwytać i zabić - czy


raczej napaść na drodze Świętej lub u wejścia do teatru. Jednak na
wieść o wyznaczeniu posiedzenia senatu w kurii Pompejusza na idy
marcowe z łatwością przesunęli datę i miejsce swego zamierzenia. [...]
82. Cezar zasiada. Spiskowcy niby dla okazania czci otoczyli go
zwartym kołem. Najbliżej staje Cymber Tyliusz, który pierwszą podjął
rolę: oto jak gdyby chcąc o coś prosić podchodzi bliżej do Cezara. Ten
ruchem głowy odmawia i gestem ręki oddala sprawę na inny czas. W
tej chwili Tyliusz zrywa mu togę z obydwu ramion. Cezar zawołał:
„Cóż to, gwałtu się dopuszczasz?" Wtedy jeden z Kasków zadaje mu
cios z tyłu, trochę poniżej gardła. Cezar chwyta Kaśkę za ramię i
przebija je piórem metalowym. Pragnie skoczyć naprzód. Nie zdążył.
Znowu cios. Gdy spostrzegł, że ze wszystkich stron grożą mu
wyciągnięte sztylety, zasłonił sobie twarz togą, jednocześnie przy
pomocy lewej ręki owinął się fałdem togi aż poniżej goleni, aby
przystojniej upaść, nawet dolną część ciała zdążył zakryć. Tak zakłuty
został dwudziestoma trzema ciosami. Po pierwszym tylko jęk wydał,
bez słowa. Niektórzy jednak podają, że w chwili gdy Marek Brutus
rzucał się na niego, miał Cezar te słowa powiedzieć po grecku: „I ty,
dziecię?"
83. Na żądanie Lucjusza Pizona, teścia Cezara, otworzono te-
stament zamordowanego i przeczytano w domu Antoniusza. Ten
testament napisał Cezar w czasie ostatnich idów wrześniowych w
swojej posiadłości wiejskiej w Lawikum i złożył go u przewodniczącej
westalek. Kwintus Tubero twierdzi, że Cezar od swego pierwszego
konsulatu aż do początku wojny domowej zwykł był podawać jako
swego dziedzica Gn. Pompejusza, co również i publicznie
odczytywano przed wojskiem na zgromadzeniu. Lecz w ostatnim
testamencie ustanowił trzech spadkobierców w osobach wnuków
swych sióstr: Gajusa Oktawiusza w trzech czwartych, Lucjusza
Pinariusza i Kwintusa Pediusza w czwartej części pozostałej. Na
samym końcu testamentu zaznaczył, że przyjmuje Gajusa Oktawiusza
do rodziny i że nadaje mu swoje nazwisko.
Marcus Tullius Cicero, Filipiki, przeł. K. Elces, Warszawa 2002
5,6. Czyż nie należy raczej napiętnować najostrzejszymi słowy i
w uchwałach senatu przekazać pamięci potomnych, że
i;/ !•' f:! ..

279
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Marek Antoniusz jako pierwszy od czasu założenia Miasta jawnie


przechadzał się po nim ze zbrojnymi? Tego nie robili ani nasi
królowie, ani ci, którzy po wygnaniu tamtych chcieli objąć władzę
królewską. Pamiętam Cynnę, widziałem Sullę, dopiero co oglądałem
Cezara. Przecież od czasu, gdy Lucjusz Brutus wyzwolił
rzeczpospolitą, ci trzej mogli więcej niż całe państwo. Nie powiem, że
oni w ogóle nie mieli oręża, mówię tylko, że go było mało i
pozostawał w ukryciu. Tymczasem za tą zakałą podążał cały zastęp
uzbrojonych: Krassycjusz, Mustela i Tyron, obnażając miecze,
prowadzali przez rynek watahę zbójców do nich podobnych. Mieli
swoje miejsce w tym zastępie barbarzyńscy łucznicy. Kiedy wszyscy
oni szli do świątyni Zgody, gromadzili się na schodach i ustawiali
lektyki, nie dlatego, by Antoniusz chciał ukryć w nich tarcze, lecz po
to, by jego przyjaciele nie utrudzili się, dźwigając je osobiście.
5,12. Dlatego - byśmy dziś nie musieli obradować zbyt długo -
uważam, że całą władzę w państwie należy powierzyć konsulom i
polecić im, by bronili państwa i baczyli, by rzeczpospolita nie poniosła
żadnego uszczerbku. Wnoszę o uchwalenie, że przebywającym w
wojsku Marka Antoniusza nie stanie się nic złego, pod warunkiem że
go opuszczą przed kalendami lutowymi. Jeżeli to uchwalicie, ojcowie,
w krótkim czasie odzyskacie władzę i narodowi rzymskiemu
przywrócicie wolność. Jeśli zaś będziecie działać zbyt wolno, w końcu
uchwalicie to samo, jednak może być już za późno. Myślę, że o tym,
coście na temat spraw państwa wnieśli pod obrady, powiedziałem
dosyć.

6.4. PRYNCYPAT

6.4.1. OBJĘCIE WŁADZY PRZEZ OKTAWIANA

Swetoniusz, Żywoty Cezarów, przeł. J. Niemirska-Pliszczyńska


Boski August
17. Przymierze z M. Antoniuszem, zawsze wątpliwe i niepewne,
różnymi nawrotami słabo podsycone, wreszcie zerwał zupełnie.
Pragnąc dobitniej udowodnić, że Antoniusz sprzeniewierzył się
obyczajności obywatelskiej, kazał ujawnić i odczytać na
zgromadzeniu publicznym testament pozostawiony przez Antoniusza
w Rzymie, a włączający między spadkobierców również dzieci
zrodzone z Kleopatry. Jednak gdy uzyskał na Antoniuszu wyrok
potępiający go jako wroga państwa, odesłał mu wszystkich członków
280
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

rodziny i przyjaciół, między innymi G. Sozjusza i T. Domicjusza,


wtedy urzędujących jeszcze konsulów. Również mieszkańców
Bononii zupełnie oficjalnie zwolnił od opowiedzenia się po jego
stronie wraz z resztą Italii, ponieważ od szeregu pokoleń byli
klientami rodziny Antoniuszów. Wkrótce odniósł przewagę w bitwie
morskiej pod Akcjum, lecz że walką przeciągnęła się zbyt długo,
zwycięzca musiał spędzić noc na okręcie. Spod Akcjum popłynął na
Samos na leża zimowe. [...] Następnie drogą okrężną na Azję i Syrię
podążył do Egiptu, obiegł Aleksandrię, dokąd się schronił Antoniusz
z Kleopatrą, i wkrótce zdobył miasto. Antoniusz usiłował, niestety za
późno, zawrzeć pokój. Oktawian zmusił go do samobójstwa, i potem
osobiście obejrzał jego zwłoki. Kleopatrę gorąco pragnął zachować
żywą na swój triumf, a nawet wezwał Psyllów, aby wyssali truciznę i
jad z rany, ponieważ mniemano, że umarła wskutek ukąszenia żmii.
Oboje razem pogrzebał z czcią i kazał wykończyć grobowiec, przez
nich samych zaczęty. Młodego Antoniusza, starszego spośród dwu
synów Fulwii, oderwał od posągu boskiego Juliusza, u którego
młodzieniec schronił się wreszcie po licznych i daremnych prośbach,
oraz kazał stracić. Również Cezariona, którym się Kleopatra
publicznie chwaliła, jako synem z Cezara poczętym, dognał w czasie
ucieczki i śmiercią ukarał. W stosunku do reszty wspólnego
potomstwa Antoniusza i królowej w ten sposób się zachował, jakby
wobec swoich krewnych, życie darował, wyposażył i wspomógł
wedle potrzeby każdego i stanowiska.
18. W tym samym czasie kazał sobie pokazać sarkofag i ciało
Aleksandra Wielkiego, które wydobyto z grobowca. Dla okazania czci
włożył mu złotą koronę na głowę i obsypał kwiatami. Na zapytanie,
„czy zechce obejrzeć także grobowiec Ptolemeuszów", odpowiedział,
że „króla chciał zobaczyć, nie trupy". Egipt zamienił na prowincję. [...]
6.4.2. PREROGATYWY PRINCEPSA

Swetoniusz, Żywoty Cezarów, przeł. J. Niemirska-Pliszczyńska


Boski August
26. Urzędy i godności obejmował nieraz przed terminem
prawnie przepisanym, niektóre na nowo dlań ustanowiono i przy-
znawano na całe życie. Konsulat zdobył w dwudziestym roku życia w
ten sposób, że podprowadził pod Rzym swe legiony zgoła jak
nieprzyjaciel i wysłał poselstwo, aby w imieniu wojska zażądało dla
niego tej godności. Gdy senat jeszcze się wahał, centurion Korneliusz,
przewodniczący poselstwa, odsłonił płaszcz żołnierski i pokazując
281
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

głownię miecza, nie zawahał się tak powiedzieć w kurii: „Ten dokona,
jeśli wy nie dokonacie". Drugi konsulat sprawował po dziesięciu
latach, trzeci - po przerwie rocznej, następne bez przerwy aż do
jedenastego. Potem odmawiał wielokrotnie, gdy mu ofiarowywano.
Dwunasty objął na własne żądanie po wielkiej, bo siedemnastoletniej
przerwie. Znowu trzynasty po upływie dwu lat, z własnej ochoty, aby
w blasku najwyższej godności wprowadzić w życie publiczne synów:
Gajusa i Lucjusza, gdy każdy z nich skończył wiek pacholęcy i
rozpoczynał karierę urzędniczą. Pięć środkowych konsulatów, od
szóstego do dziesiątego, sprawował przez cały okres roczny, resztę -
albo dziewięć, albo sześć, albo cztery, albo trzy miesiące, drugi
zaledwie parę godzin. Oto mianowicie w dniu pierwszym stycznia
rankiem zasiadł na króciutko przed świątynią Jowisza Kapitolińskiego
w krześle kurulnym i wnet potem godność swą zdał zastępcy. Nie
wszystkie konsulaty obejmował w Rzymie: czwarty w Azji, piąty na
wyspie Samos, ósmy i dziewiąty w Tarrakonie.
27. Dziesięć lat kierował rządami triumwiratu, który miał na
celu naprawę państwa. Długo wówczas przeciwstawiał się kolegom,
nie chcąc dopuścić do proskrypcji. Lecz gdy już wprowadzono ją w
życie, prześcignął obydwu w bezwzględności. Tamci dawali się często
ubłagać w stosunku do wielu osób prośbom i wpływom, on jeden
usilnie przestrzegał, aby nie oszczędzano nikogo, nawet zapisał na
listę ofiar proskrypcji G. Toraniusza,
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

swego prawnego opiekuna, a jednocześnie towarzysza ojca,


Oktawiusza, w edylacie. [...]
Władzę trybuna przyjął na całe życie, dwa razy tylko w czasie
poszczególnych pięcioleci urzędowych dobrawszy sobie towarzysza.
Również na całe życie przyjął dozór nad obyczajami i prawami. Z tego
tytułu, chociaż bez godności cenzora, trzykrotnie przeprowadził
przegląd ludności, po raz pierwszy i trzeci z towarzyszem, w
międzyczasie sam.
Cassius Dio Cocceianus, Romaika
B. Lesiński, J. Walachowicz, Historia ustroju państwa w tekstach
źródłowych, Poznań 1992, s. 12-14
53.17. W ten sposób cała władza ludu i senatu przeszła na
Augusta i od niego zaczyna się pełne jedynowładztwo. Albowiem tak
było właściwie, choć później rządziły równocześnie dwie lub trzy
osoby. Wprawdzie sam tytuł jedynowładcy był tak dalece
znienawidzony przez Rzymian, że nie nazywali oni swych cesarzy ani
dyktatorami, ani królami, ani w podobny sposób; jednak nie ma
powodu by nie można było mówić, iż panowała u nich monarchia,
ponieważ w ich rękach spoczywała najwyższa władza. Jakkolwiek
urzędy z wyjątkiem cenzury obsadzane są według dawnego prawa, to
jednak kierownictwo i zarząd wszystkich spraw zależy wyłącznie od
woli każdorazowego cesarza. Ażeby jednak zachować pozory, iż nie
posiadają niczego samowolnie, lecz wszystko zgodnie z prawem,
zjednoczyli w swoim ręku, z zachowaniem dotychczasowych nazw
urzędy, które za czasów władztwa ludu za jego zgodą decydujące
miały znaczenie, z wyjątkiem wszakże dyktatury. Często piastują
godność konsulów, a jako prokonsulowie występują, ilekroć
opuszczają mury miasta. Tytuł imperatora przybierają nie tylko ci,
którzy odnieśli jakieś zwycięstwo, lecz również inni dla oznaczenia
ich nieograniczonej władzy zamiast tytułu króla lub dyktatora. Tego
ostatniego tytułu nie noszą oni wprawdzie, ponieważ nie jest on w
państwie dobrze widziany, jego treść jednak zamykają w tytule
imperatora. Na podstawie tego tytułu zarządzają pobór wojska,
ściągają podatki, wypowiadają wojnę, zawierają pokój, panują
wszędzie nad prowincjami i obywatelami, tak że w obrębie murów
mogą karać nawet śmiercią rycerzy i senatorów. Wykonują oni
uprawnienia, które zresztą przysługiwały konsulom lub innym
organom wyposażonym w pełnię władzy.
Z tytułu godności cesarskiej sprawują nadzór nad naszym
sposobem życia i nad naszymi obyczajami, przeprowadzają spis
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

ludności, przyjmują do stanu rycerskiego i senatorskiego, względnie


wykluczają zeń według swego swobodnego uznania.
Ponieważ są członkami wszystkich kolegiów kapłańskich, a
ponadto rozdają w nich stanowiska według uznania, ponieważ dalej
jeden z nich, nawet tam, gdzie jest dwóch lub trzech cesarzy, piastuje
godność najwyższego kapłana, mają więc wszelką świecką i
duchowną władzę.
Władza trybuna ludowego, która obowiązywała w czasach
ludowładztwa, daje im uprawnienie sprzeciwiania się każdej uchwale
senatu, która im nie odpowiada i zapewnia nietykalność, tak że mogą
skazać na śmierć bez sądu i prawa jako przestępcę każdego, lito im
przeciwstawi się słowem lub czynem w najlżejszy sposób. Jako
patrycjusze uważają rzeczywiste piastowanie godności trybuńskiej za
niestosowne, przywłaszczają sobie jednak władzę trybunów
ludowych w całej jej rozciągłości. Również liczą według niej lata
swojej władzy, jak gdyby corocznie odnawiano im tę władzę razem z
innymi każdorazowymi trybunami.
Zachowali oni pod dawnymi nazwami wszystkie te urzędy z
czasów republikańskich w ich poprzedniej postaci, ażeby stworzyć
pozór, iż nie otrzymali niczego w ich zakresie bez przyzwolenia
obywateli.
53.18. Prócz tego potrafili uzyskać dalsze prawo, którego nie
przyznano nikomu w dawnym Rzymie i na podstawie którego mogli
wykonywać wyżej wymienione i inne uprawnienia. Nie są oni
mianowicie związani żadnym prawem, co określa łacińskie
powiedzenie legibus soluti, tzn. nie obowiązuje ich przymus prawa i
nie muszą się stosować do żadnych pisanych norm. W ten sposób
skupili w swoim ręku wszelką władzę, która przedtem należała do
ludu i są w rzeczywistości królami nie nosząc tego znienawidzonego
tytułu. Tytuły bowiem Cezara i Augusta nie dają im żadnej
szczególnej władzy, lecz określają z jednej strony dziedziczne
następstwo, a z drugiej zaś blask ich godności. Tytuł
284
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

ojca daje im - jak przypuszczać można by - władzę nad nimi


wszystkimi na podobieństwo tej władzy, którą ojcowie wykonują
wobec synów, właściwie jednak nie ma on tego znaczenia, gdyż został
im nadany dla ich uczczenia i zachęty, aby kochali swoich poddanych
jak dzieci, a ci ostatni czcili ich jak ojców. To są wszystkie tytuły, które
władcy nosili według prawa i zwyczaju [...].

6.4.3. CURSUS HONORUM

Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli, przeł. S. Hammer, Warszawa 2004


4. Gneusz Juliusz Agrykola pochodził z dawnej i słynnej kolonii
Forum Iulium. Obaj jego dziadkowie byli prokuratorami cesarskimi,
sprawując urząd rycerskiego stanu. Jego ojciec, Juliusz Grecynus,
stanu senatorskiego, znany z zamiłowania do wymowy i filozofii,
zasłużył sobie przez te właśnie zalety na gniew cesarza Gajusza;
albowiem kazano mu oskarżyć Marka Sylana, a ponieważ odmówił,
został skazany na śmierć. Jego matka, Julia Procylla, była niezwykle
cnotliwą niewiastą. Wychowany na jej rękach i czułą otaczany opieką,
przepędził lata chłopięce i młodzieńcze na uprawianiu wszystkich
sztuk wyzwolonych. [...]
5. Pełniąc początkowo służbę wojskową w Brytanii, zyskał
uznanie Swetoniusza Paulinusa, sumiennego i zrównoważonego
wodza, który go sobie wybrał, aby przez pobyt pod wspólnym
namiotem móc jego wartość ocenić. Jakoż Agrykola nie hołdował
wybrykom, zwyczajem tych młodych ludzi, którzy służbę wojskową
obracają na rozpustę, ani nie zużytkował gnuśnie swego stanowiska
niedoświadczonego trybuna na rozrywki i urlopy; poznawał
prowincję, dawał się poznać wojsku, uczył się od doświadczonych,
szedł w ślady najlepszych, do niczego nie rwał się dla popisu, od
niczego nie wymawiał się z bojaźni, a równocześnie postępował sobie
ostrożnie i energicznie. [...]
6. Stąd wróciwszy do stolicy, aby poświęcić się karierze
urzędniczej, poślubił Domicję Decydianę, niewiastę pochodzącą ze
świetnego rodu. To małżeństwo było mu w dążeniu do wyższych
godności ozdobą i podporą; a żyli w podziwu godnym zestroju,
wśród obopólnej miłości i nawzajem się wywyższając [...]. Jako
kwestor, otrzymał losem prowincję Azję pod prokonsulem
Salwiuszem Tycjanusem. Żadna z obydwu okoliczności nie zepsuła
go, jakkolwiek z jednej strony bogata prowincja zapraszała do
nadużyć, a z drugiej prokonsul, do wszelakiej zachłanności skłonny,
285
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

gotów był wzajemną dyskrecję przy popełnianiu czegoś złego jak


najdalej idącą pobłażliwością okupić. Tam urodziła mu się córka,
podpora zarazem i pociecha; albowiem syna, który przedtem na świat
przyszedł, wkrótce utracił. Potem czas między kwesturą a trybunatem
ludowym, a nawet rok piastowania swego trybunatu przepędził w
spokoju i z dala od spraw publicznych; poznał bowiem dobrze czasy
Neronowe, w których bezczynność świadczyła o mądrości. To samo
zachowanie i milczenie cechowało go podczas pretury, zwłaszcza że
funkcje sędziowskie nie przypadły mu w udziale. Igrzyska i cały
próżny ceremoniał swego urzędu uważał za sprawy zajmujące
pośrednie stanowisko między oszczędnością a rozrzutnością - daleki
wprawdzie od zbytku, lecz bliższy rozgłosu. Potem, wybrany przez
Galbę do ustalenia inwentarza darów wotywnych w świątyniach,
dzięki bardzo starannym poszukiwaniom tego dokazał, że państwo z
niczyjej prócz Nerona strony nie doznało świętokradztwa.
7. Następny rok zadał bolesny cios jego sercu i całej rodzinie.
Kiedy bowiem othoniańska flota, swobodnie sobie krążąc, pustoszyła
w sposób nieprzyjacielski Intymilium stanowiące część Ligurii,
zamordowała jej załoga matkę Agrykoli w jej własnych
posiadłościach, a samą posiadłość ograbiła wraz z wielką częścią
dziedzicznego majątku, który był pobudką do zabójstwa. Gdy więc
Agrykola jechał na pogrzeb, jak przystało dobremu synowi,
zaskoczyła go wiadomość, że Wespazjan przywłaszczył sobie rządy;
przeszedł tedy zaraz na jego stronę. W początkach tego panowania
sprawami stolicy kierował Mucjanus, gdyż Do- micjan był jeszcze
bardzo młody i z wywyższenia ojca korzystał tylko ze względu na
swawolę. Mucjanus wysłał Agrykolę w celu przeprowadzenia
zaciągów, a kiedy ten sumiennie i dzielnie z zadania się wywiązał,
oddał mu dowództwo nad dwudziestym legionem, który późno
przystąpił do złożenia przysięgi, a którego poprzedni dowódca - jak
mówiono - zachowywał się w sposób

buntowniczy. Rzeczywiście nawet wobec legatów konsularnych był


ten legion zbyt siebie pewny i groźny, a legat pretorski nie zdołał go
w ryzach utrzymać; czy jego charakter, czy też żołnierzy był tego
przyczyną, nie wiadomo. Tak Agrykola, wybrany równocześnie
następcą i poskromicielem, dzięki swemu nader rzadkiemu
umiarkowaniu wolał, żeby się wydawało, iż znalazł żołnierzy
karnych, niż że ich takimi uczynił. [...]
286
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

9. Kiedy wrócił po złożeniu dowództwa swego legionu, boski


Wespazjan przyjął go między patrycjuszów; następnie dał mu w
zarząd prowincję Akwitanię, szczególnie świetne stanowisko pod
względem administracji i widoków na konsulat, do którego go
przeznaczał. [...]
Krócej niż trzy lata zatrzymywany na stanowisku legata, zaraz
po odwołaniu miał widoki na konsulat; towarzyszyła mu opinia
publiczna, że otrzyma prowincję Brytanię - nie żeby sam w tym
względzie się wypowiedział, lecz ponieważ wydawał się do tego
stanowisku dorastać. Nie zawsze myli się głos publiczny; niekiedy
nawet dyktuje wybór. Za swego konsulatu zaręczył ze mną, młodym
jeszcze człowiekiem, swoją córkę, która wówczas rokowała piękne
nadzieje, a po konsulacie dał mi ją za żonę. Zaraz potem został
namiestnikiem Brytanii, a nadto otrzymał godność kapłańską
pontifeksa. [...]
39. Takimi troskami dręczony (scil. Domicjan) i - co było oznaką
okrutnych zamysłów - samotnością swą nasycony, uznał za rzecz
chwilowo najlepszą odłożyć nienawiść, aż wybuch rozgłosu i
przychylności armii ostygnie; jeszcze bowiem wtedy Agrykola
dzierżył Brytanię w swej władzy.
40. Kazał więc (scil. Domicjan) w senacie uchwalić dla niego
odznaki triumfalne, zaszczyt uwieńczonego wawrzynem posągu i to
wszystko, co zamiast triumfu się przyznaje, wraz ze sporym
przydatkiem pochwał słownych. [...]
42. Już nadszedł rok, w którym miał wylosować prokonsulat
Afryki i Azji. [...]
43. Koniec jego życia, żałosny dla nas, smutny dla przyjaciół, nie
był obojętny nawet dla postronnych i nieznanych mu osób. Także
gmin i publiczność Rzymu, mająca inne sprawy na głowie, często
przybywała do jego domu i rozmawiała o nim na miejscach
publicznych i w kołach towarzyskich; a nikt, usłyszawszy o śmierci
Agrykoli, nie cieszył się ani zaraz o tym nie zapomniał. Współczucie
powiększała uporczywa pogłoska, że sprzątnięto go trucizną. Ja nie
śmiałbym twierdzić, żeśmy coś o tym pewnego wiedzieli. Zresztą
przez cały czas jego choroby, częściej niż to bywa zwyczajem cesarzy,
którzy przez posłańców składają wizyty, zjawiali się tak przedniejsi
wyzwoleńcy, jak i najbardziej zaufani lekarze Domicjana -nie
wiadomo, czy był to dowód troskliwości, czy szpiegostwo. To w
każdym razie było pewne, że w ostatnim dniu przez rozstawionych
gońców donoszono mu nawet o postępach agonii, a nikt nie wierzył,
żeby mu tak śpiesz- no było usłyszeć coś, co by go miało zasmucić.
287
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Narzucał się, jednak z pozorami boleści w nastroju i w wyrazie


twarzy, zaspokojony już w swej nienawiści i umiejący łatwiej ukrywać
radość niż obawę. Dobrze wiedziano, że odczytawszy testament
Agrykoli, w którym on ustanowił Domicjana spadkobiercą wraz z
najlepszą swą małżonką i najczulszą córką, ucieszył się jakby
zaszczytnym uznaniem. Tak zaślepiony i zepsuty przez nieustanne
pochlebstwa był jego umysł, że nie wiedział, iż dobiy ojciec tylko
złego cesarza mianuje spadkobiercą. [...]
46. Agrykola, potomności przedstawiony i przekazany, będzie
żył wiecznie.

6.4.4. ZARZĄD PROWINCJI

Cassius Dio Cocceianus, Romaika


53.12 [Cesarz August] oddał senatowi prowincje słabsze,
uspokojone i niewojOwnicze, natomiast w swój zarząd objął
prowincje silniejsze, niepewne i niebezpieczne lub sąsiadujące z
nieprzyjacielskimi ludami, czy też same przez się zdolne do
wywołania przewrotów. Uczynił to rzekomo dlatego, by senat mógł
wykonywać swą władzę spokojnie, podczas gdy on sam miał ponosić
trudy i niebezpieczeństwa, w istocie zaś dlatego, by pod tym pozorem
tamci byli bezbronni i bezsilni, a tylko on mógł broń posiadać i
utrzymywać żołnierzy. Tak więc ułożono się, że do senatu miały
należeć prowincje: Afryka, Numidia, Azja, Achaja
z Epirem, Dalmacja, Macedonia, Sycylia, Kreta wraz z częścią Libii
koło Cyreny, Bitynia wraz z sąsiadującym z nią Pontem, Sardynia, i
Betyka, do cesarza zaś pozostała część Hiszpanii, tj. Tarrakońska i
Luzytania, wszystkie Galie, więc Narbońska, Lugduńska, Akwitańska
i Belgi jak również część Belgii nad Renem, którą nazwano Germanią,
a mianowicie Germania Górna sięgająca do źródeł rzeki i Dolna,
rozciągająca się aż do Oceanu Brytyjskiego, także Celesyria, Fenicja,
Cylicja, Cypr i Egipt przydzielone zostały wówczas cesarzowi; później
bowiem Cypr i Galię Narbońską oddał senatowi, a sam wziął w
zamian Dalmację.
53.13 [Namiestnicy prowincji senatorskich] urzędowali przez rok
i byli losowani z senatu nosili zaś tytuł prokonsulów i to nie tylko ci,
którzy piastowali poprzednio konsulat, ale i inni, choć tylko
pretorami byli. Drugich [tj. namiestników prowincji cesarskich]
wybierał sam cesarz i nazywał swymi posłami w zastępstwie pretora,
choćby poprzednio i konsulami byli.
288
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

6.4.5. CRIMEN MAIESTATIS1ADULTER1UM

Tacyt, Roczniki, przeł. S. Hammer, Warszawa 2004


1,74. Niedługo potem Graniusza Marcellusa, pretora Bitynii,
własny jego kwestor Cepion Kryspinus, poparty przez Romanusa
Hispona, o obrazę majestatu pozwał. Dał on początek temu zawo-
dowi, któremu później nędza czasów i bezczelność ludzi rozgłos
zapewniła. Albowiem jako biedak, nieznany, niespokojny duch,
wkradając się tajemnymi oskarżeniami w łaski srogiego cesarza,
wkrótce najwybitniejszych ludzi o niebezpieczeństwo przyprawił; tak
osiągnąwszy wpływy u jednego, nienawiść u wszystkich, dał
przykład, którego naśladowcy z ubogich stali się bogaczami, z po-
gardzanych groźnymi i zgotowali innym, a wreszcie sobie samym -
zgubę. Otóż Marcellusa obwiniał on, że o Tyberiuszu nieprzychylnie
się wyrażał; zarzut to nieuchronny, gdyż z trybu życia cesarza
najwstrętniejsze szczegóły oskarżyciel wybierał i obwinionemu w
twarz ciskał. Wszak ponieważ były one prawdziwe, uważano je
również za wypowiedziane. Hispon jeszcze dodał, że posąg
Marcellusa stoi wyżej od posągów Cezarów, a z innego posągu
289
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

zdjęto głowę Augusta i nałożono nań podobiznę Tyberiusza. Na to


Tyberiusz takim zapłonął gniewem, iż przerwawszy milczenie
zawołał, że on także w tej sprawie odda swój głos, jawnie i pod
przysięgą, przez co reszta została do tego samego zmuszona. Istniały
jeszcze i wtedy ślady zamierającej wolności; Przeto Gneusz Pizon
odezwał się: „W jakim porządku będziesz głosował, Cezarze? Jeśli
jako pierwszy, będę wiedział za jakim mam pójść zdaniem; jeżeli po
wszystkich, boję się, bym nieświadomie z tobą się nie różnił." Tymi
słowy zmieszany, a im nieostrożniej był gniewem zakipiał, tym w
skrusze swej powolniejszy, głosował, żeby obwinionego od zarzutów
obrazy majestatu uwolnić. W sprawie zdzierstw zwyczajnym sędziom
skargę przekazano.
2,50. Tymczasem prawo majestatu rosło w siły. I tak Appule- ję
Waryllę, wnuczkę siostry Augusta, oskarżył donosiciel o obrazę
majestatu, ponieważ w obelżywych słowach boskiemu Augustowi,
Tyberiuszowi i tegoż matce urągała, a nadto ponieważ jej, krewnej
Cezara, cudzołóstwa dowiedziono. O cudzołóstwie - uznano -
wystarczające są zastrzeżenia w ustawie Julijskiej; odnośnie do
zarzutu obrazy majestatu zażądał cesarz dystynkcji: mianowicie ma
być zasądzona, jeżeli się w jakiś świętokradczy sposób o Auguście
wypowiedziała; na niego zaś miotane obelgi nie mają być
przedmiotem śledztwa. Zapytany przez konsula, co myśli o
stawianych jej zarzutach niestosownego wyrażania się o jego matce,
milczał; potem na najbliższym posiedzeniu senatu także w jej imieniu
prosił, żeby w jakikolwiek bądź sposób wyrzeczone przeciw niej
słowa nikomu za zbrodnię nie poczytywać. Tak uwolnił Appuleję od
zastosowania wobec niej prawa majestatu; prosił też, aby jej cięższej
kary za cudzołóstwo nie wymierzać, i radził, żeby za przykładem
przodków poza dwóchsetny milowskaz krewni ją z Rzymu wydalili.
Gachowi jej Manliuszowi pobytu w Italii i w Afryce wzbroniono. [...]
2,86. W tym samym roku surowymi uchwałami senatu ukrócono
rozwiązłość kobiet i zarządzono, by żadna nie śmiała się za pieniądze
sprzedawać, której dziadek, ojciec albo małżonek był rycerzem.
Albowiem Wistylla pochodząca z rodziny pretorskiej zgłosiła się u
edylów jako publiczna nierządnica, wedle przyjętego u dawnych
zwyczaju, którzy mniemali, że dostateczna kara

«8*
li».-.* ...... 1
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

przeciw bezwstydnicom tkwi w samym przyznaniu się do sro- moty.


Żądano też odpowiedzi od Tytydiusza Labeona, męża Wi- stylli,
dlaczego wobec żony, której przestępstwo stało się jawne, prawem
przepisanej kary zaniechał. A kiedy on tym się zasłaniał, że
sześćdziesiąt dni danych mu do namysłu jeszcze nie upłynęło,
zadowolono się wydaniem wyroku na Wistyllę i wydalono ją na
wyspę Seryfos. Rozprawiano też nad wygnaniem egipskich i ży-
dowskich kultów religijnych i przyszło do uchwały senatu, żeby
cztery tysiące osób z warstwy wyzwoleńców, które zarażone były tym
zabobonem, a posiadały wymagany wiek, na wyspę Sardynię
zawieziono, w celu stłumienia tam bandytyzmu; a gdyby niezdrowy
klimat śmierć ich spowodował, mała byłaby to strata; wszyscy inni
mieli Italię opuścić, o ile by się przed oznaczonym terminem
bezbożnego kultu nie wyrzekli. [...]

6.4.6. SYTUACJA WYZWOLEŃCÓW I NIEWOLNIKÓW

Tacyt, Roczniki, przeł. S. Hammer


13,26. Około tegoż roku rozprawiano w senacie o zdradach
wyzwoleńców i domagano się, żeby w stosunku do źle zasłużonych
przyznano patronom prawo odwołania wolności. Nie brakło też
takich, którzy się za tym oświadczyli, lecz konsulowie nie śmieli bez
wiedzy cesarza stawiać sprawy na porządku dziennym; napisali mu
jednak o jednomyślności senatu. On wahał się, czy ma takie
zarządzenie wydać, jako że niewielu miał doradców i zdania ich były
podzielone, przy czym niektórzy szemrali, że brak uszanowania
wzmógł się wskutek wolności i do tego doszedł stopnia, że
wyzwoleńcy zastanawiają się, czy gwałtem, czy na równych z
patronami prawach mają działać, a nadto do bicia pięście na nich
podnoszą, sami bezczelnie im nawet radząc, aby ich ukarali. Cóż
bowiem innego wolno znieważonemu patronowi, jak poza setny
milowskaz na wybrzeże Kampanii wyzwoleńca wydalić? Wszystkie
inne akcje prawne są dla obu wspólne i równe; należy patronowi
jakiejś broni użyczyć, która nie mogłaby być zlekceważona. Nie
trudno też wyzwoleńcom przez takie samo posłuszeństwo wolność
zachować, przez jakie ją osiągnęli;
natomiast jawnych zbrodniarzy słusznie znowu zaciąga się w
niewolę, aby tych, któiych dobrodziejstwa nie odmieniły, obawa w
karbach trzymała.
13,27. Przeciw temu zauważono, że wina niewielu tylko dla nich
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

samych powinna mieć zgubne skutki, a z prawa ogółu niczego


ujmować nie należy; szerokie bowiem koła ogarnia ta warstwa ludzi.
Z niej przeważnie składają się dzielnice, dekurie, służba urzędników i
kapłanów, także w mieście zaciągnięte kohorty; nadto przeważna
liczba rycerzy i bardzo wielu senatorów nie skądinąd pochodzi;
gdyby wyłączyć wyzwoleńców, oczywisty będzie brak wolno
urodzonych. Nie na próżno przodkowie, dzieląc stany według rangi,
z wolności wspólne uczynili dobro. Ba, nawet dwa rodzaje
wyzwolenia zarządzono, aby w pożałowaniu albo ponowieniu
dobrodziejstwa wolną zostawić rękę. Ci, których patron laską nie
wyzwoli, są jeszcze poniekąd zatrzymani w więzach niewolniczego
stanu. Niechaj każdy rozpatrzy zasługi i powoli przyznaje ten
przywilej, który raz nadany nie może być odjęty. To zdanie
przeważyło i Cezar napisał do senatu, żeby sprawę wyzwoleńców,
ilekroć patronowie będą ich obwiniali, za każdym razem osobno
rozważać, lecz z ogólnych praw niczego im nie odbierać. [...]
14.42. Niedługo potem prefekta miasta, Pedaniusza Sekun-
dusa, zamordował jego własny niewolnik, czy to z powodu odmowy
wyzwolenia, o którego cenę był się z nim umówił, czy też dlatego, że
zapaławszy miłością do kochanka - pana swego jako rywala nie
znosił. Dość, że kiedy według dawnego zwyczaju całą czeladź, która
pod tym samym dachem przebywała, na stracenie powieść należało,
wskutek zbiegowiska ludu wstawiającego się za tylu niewinnymi
doszło aż do rozruchów; zwołano więc senat, gdzie także przejawiała
się dążność, żeby tej nadmiernej surowości zaniechać, jednakże
większość nie opowiadała się za żadną zmianą. Spośród tych Gajusz
Kasjusz, mając oddać swój głos, w ten sposób przemówił:
14.43. „Nieraz, zgromadzeni ojcowie, byłem w tym kole
obecny, kiedy to wbrew zarządzeniom i ustawom przodków do-
magano się nowych uchwał senatu; i nie sprzeciwiałem się temu, nie
jakobym wątpił, że o wszystkich sprawach lepiej i słuszniej
292
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
ongiś pomyślano, a co się zmienia, to się tylko pogarsza, lecz aby się
nie wydawało, że ze zbytniego przywiązania do dawnego obyczaju
moją wiedzę prawniczą wywyższam. Zarazem sądziłem, że tej
powagi, jakąkolwiek posiadam, nie powinienem przez częste
sprzeciwy podkopywać, aby pozostała nienaruszona, gdyby kiedyś
państwo rad moich potrzebowało. Ten wypadek dziś zaszedł, skoro
mąż konsularny w domu własnym zamordowany został wskutek
niewolniczej zdrady, której nikt nie powstrzymał ani nie wydał
jakkolwiek niezachwiana jest jeszcze uchwała senatu, która karą
śmierci całej czeladzi groziła. Uchwalcie, na Herkulesa, bezkarność!
Ale kogóż wtedy własna godność obroni, skoro się ona prefektowi
miasta na nic nie przydała? Kogóż liczba niewolników ustrzeże, skoro
Pedaniusza Sekundusa czterystu nie osłoniło? Komu z pomocą
przyjdzie czeladź, która nawet w obliczu własnej grozy na nasze
niebezpieczeństwa nie zważa? Albo może, jak niektórzy nie wstydzą
się zmyślać, morderca pomścił swe krzywdy, ponieważ co do
ojcowskiego majątku układ był zawarł albo mu odziedziczonego po
dziadku niewolnika odbierano? Oświadczmy jeszcze do tego, że pan
wydaje się nam słusznie zabity! [...]
14,45. Chociaż nikt indywidualnie nie ważył się opinii Kasju- sza
sprzeciwić, to przecież odpowiadały mu zmieszane głosy tych, którzy
litowali się nad liczbą albo wiekiem, albo płcią ofiar, a także nad
niewątpliwą bardzo wielu niewinnością; mimo to miała ta partia
przewagą, która za straceniem głosowała. Lecz po jej myśli pójść się
nie dało, gdyż stłoczony tłum kamieniami i głowniami groził. Wtedy
Cezar skarcił w edykcie lud i kazał całą drogę, którą skazanych na
kaźń prowadzono, wojskowymi pocztami obsadzić. Cyngoniusz
Warron wystąpił był z wnioskiem, ażeby także wyzwoleńców, którzy
pod tym samym znaleźli się dachem, z Italii wygnać. Przeszkodził
temu cesarz w obawie, żeby dawny, zwyczaj, którego litość nie
złagodziła, przez okrucieństwo nie przybrał na sile.

.MU*»', .¿ń-
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
6.5. DOMINAT

6.5.1. USTRÓJ PAŃSTWA RZYMSKIEGO W POCZĄTKACH DOMINATU

Sextus Aurelius Victor, De Caesaribus, B. Lesiński, J. Wala-


chowicz, Historia ustroju państwa..., s. 14-15
39. Waleriusz Dioklecjan [...] był wybitnym mężem, choć nie bez
ujemnych cech charakteru; on pierwszy wprowadził wyszukane,
złotem tkane jedwabne szaty purpurowe i drogimi kamieniami
wysadzane obuwie [...] Pierwszy też od czasów Kaliguli i Domicjana
polecił nazywać się publicznie panem i bogiem i przy powitaniu cześć
sobie boską oddawać. [...] Te ujemne cechy były jednak przysłonięte
jego zaletami i choć się panem kazał nazywać, był ojcem swoich
poddanych. [...]
Kiedy w Galii powstały zaburzenia chłopów i rozbójników, czyli
tzw. Bagaudów i ci spustoszywszy kraj szeroko, poczęli na miasto
napadać, zamianował Dioklecjan cesarzem wiernego przyjaciela
swego Maksymiana, człowieka o niewielkim wykształceniu, ale
dobrego i zdolnego żołnierza. Czczony potem jako bóg przybrał
Maksymian przydomek: Herkuliusz, podobnie jak Dioklecjan
przydomek Jowiusz. ... Ponieważ współcześnie Persowie trapili
wschodnie prowincje, Afrykę, plemiona mauretańskie, a nadto w
Egipcie wystąpił nowy uzurpator, więc dobrali sobie pomocników z
tytułem Cezarów w osobach Konstancjusza i Galeriusza, których
złączyli ze sobą węzłem powinowactwa. Po zerwaniu dawniejszych
związków małżeńskich pierwszy otrzymał pasierbicę Herkuliusza,
drugi córkę Dioklecjana. [...] Ojczyzną ich wszystkich było Illirykum,
a choć posiadali niewiele wykształcenia, to jednak zaprawieni w
ciężkich warunkach życia wiejskiego i służby wojskowej byli
doskonałymi władcami państwa. ... Ponieważ zatem ciążył dotkliwie
nawał wojen, o których wspominałem, więć podzielili państwo na 4
części w ten sposób, że Konstancjusz otrzymał obszar Galii za
Alpami, Herkuliusz Afrykę i Italię, Galeriusz Illirykum aż do cieśniny
pontyjskiej, a resztę Dioklecjan....
UKiipn"
łfp*

294
____________________________ ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ _____________________________

Po uroczystym obchodzie dwudziestolecia swego panowania


złożył Dioklecjan rządy i do tego samego sklanił, choć z wielką
trudnością Herkuliusza. [...] Na ich miejsce wstąpił na tron
Konstancjusz i Galeriusz, a Sewerus i Maksymus, również z Illi-
rykum pochodzący, zostali Cezarami, przy czym pierwszy otrzymał
Italię, drugi Wschód, którym dotąd zarządzał Jowiusz.

6.5.2. TARYFA MAKSYMALNA DIOKLECJANA (i WSPÓŁCESARZY)


W ROKU 301 [FRAGMENTY)

Przeł. B. Lesiński, J. Walachowicz, Powszechna historia państwa i


prawa. Starożytność. Wybór tekstów źródłowych, Poznań 1969 na
podstawie tekstu Edictum de pretiis rerum venalium opracowanego
przez Th. Mommsena umieszczonego w dziele H. Bliimnera, Der
Maximaltarifdes Diocłetian2, Berlin 1958.
Imperator Cezar Gajusz Aureliusz Waleriusz Dioklecjan nie-
zwyciężony Augustus i Imperator Cezar Marek Aureliusz Walerian
Maksymian niezwyciężony Augustus i Flawiusz Waleriusz
Konstancjusz najszlachetniejszy Cezar i Galeriusz Waleriusz
Maksymian najszlachetniejszy Cezar, postanawiają:
Czy jest ktoś, o tak stępiałym sercu i tak pozbawiony poczucia
człowieczeństwa, iż mógłby nie widzieć ani też odczuć, że przy
sprzedaży towarów dokonywanej zarówno w wielkim jak i zwykłym
handlu miejskim, taka rozpowszechniła się samowola w zakresie cen,
iż niepohamowana żądza zdzierstwa nie daje się łagodzić ani
obfitością towarów, ani też bogatymi, rocznymi plonami. Tymi
wszystkimi względami, wyżej przytoczonymi, słusznie i w
uzasadniony sposób poruszeni, i gdy już samo poczucie
człowieczeństwa wydaje się tego domagać, postanowiliśmy, że należy
ustalić nie ceny na towary (takie bowiem zarządzenie nie byłoby
uznane za słuszne, skoro niekiedy bardzo wiele prowincji chlubi się
szczęściem upragnionej taniości i jakby jakimś przywilejem obfitości),
lecz granicę cen aby w razie pojawienia się jakiejś fali drożyzny (oby
bogowie oddalili od nas to nieszczęście!), chciwość, która niby pola
bezkresne nie daje się niczym ograniczyć, okiełznana została grani-
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

cami wyznaczonymi przez nasze rozporządzenie i przez nasze


łagodzące prawo.
Postanawiamy zatem, aby ceny, które podaje załączony poniżej
spis, tak były przestrzegane w całym naszym państwie, by wszyscy
pojęli, ze ich przekraczać nie wolno, wszakże w tych okolicach, gdzie
zdarza się obfitość produktów, bez jakiegoś uszczerbku dla
błogosławieństwa taniości, o nią bowiem się staramy, hamując
chciwość przez oznaczenie granic! 1
Sprzedawcy i kupcy odwiedzający - ja to jest;w ich zwyczaju -
porty i objeżdżający obce prowincje będą musieli poddać się przy
dokonywaniu transakcji takiemu ogólnemu ograniczeniu (aby i oni
wiedzieli, iż w czasach drożyzny nie wolno przekraczać ustawowych
cen na towary), że w momencie sprzedaży mają miejscowość, drogę i
całą transakcję tak uwzględnić i obliczyć, aby jasno z tego wynikało,
iż jest ona godziwa i że ci, którzy towary przewożą, niegdzie zbyt
drogo sprzedawać ich nie będą.
Ponieważ przy wydawaniu ustaw przodkowie nasi również
stosowali zasadę ukrócania zuchwałości za pomocą określonej groź-
by (bardzo rzadko można znaleźć naturę ludzką dobrą z własnej woli
i zawsze groźba, jako instrument wychowania, kieruje najbardziej
skutecznie obowiązkami), postanawiamy, że ten, kto przeciwko
brzmieniu niniejszego rozporządzenia zuchwale wystąpi, podlegać
będzie karze śmierci. I niech nikt nie uważa naszego rozporządzenia
za surowe, skoro z łatwością może uniknąć niebezpieczeństwa przez
przestrzeganie umiarkowania. Wspomnianej karze będzie podlegał
także ten, lito z żądzy zysku, wbrew rozporządzeniu, dopomoże
chciwości sprzedawcy. Od wymienionej kaiy nie będzie wolny także
ten, kto posiadając potrzebne do życia i użytku artykuły, ukryje je po
wydaniu niniejszego ustawowego ograniczenia, albowiem kara wła-
ściwie być cięższa dla tych, którzy powodują niedostatek, niż dla
tych, którzy naruszają rozporządzenie.
Odwołujemy się więc do sumienia wszystkich, aby niniejszego
rozporządzenia w interesie ogólnego dobra z życzliwym
posłuszeństwem i należytą sumiennością przestrzegali, zwłaszcza
dlatego, że ma ono na celu służyć nie poszczególnym miastom,
ludom i prowincjom, lecz całemu światu, na którego zgubę działają
zaciekle ci nieliczni ludzie, których chciwości nie może złagodzić lub
nasycić ani upływ czasu, ani też obfitość bogactwa, do którego usilnie
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

dążą.
Ceny, których nie wolno nikomu przekraczać przy sprzedaży
poszczególnych towarów, wymienione są niżej:
1,1 Pszenicy 1 modius
2 Jęczmienia 1 " -100 den
3 Żyta 1 tt -60 . tt
n
9 Bobu zmielonego -100
10 Bobu niemielonego -60 «
tt
15 Grochu -100
17 Owsa -30 tt

26 Sezamu 1 -200 tt

30 Wyki suszonej tt -80 tt


tt tt
31 Maku 1 -200
2,1 0 winach
la Picentyńskiego 1 sextarius -30 "
tt tt
2 Tyburtyńskiego 1 -30
tt tt
3 Sabińskiego 1 -30
10 Wina wiejskiego 1 tt -8 "
tt tt
11 Piwa (camum) 1 -4
tt
12 Piwa (zythum) 1 -2 ”
tt tt
18 absyntu, tj. wermutu 1 -20

3,1 Oleje
tt
la Oliwy wyborowej 1 -40
2 Oliwy gorszej 1 *' -24 »
3 Oliwy lichej 1 -12 "
tt
4 Oleju z rzodkwi 1 -8 "
5 Octu 1 " -6 n

8 Soli 1 modius -100 tt

10 Miodu najlepszego 1 sextarius -40 tt

4,1 Mięso
tt
la Mięsa wieprzowego 1 funt -12
2 Mięsa wołowego 1 tt -8 tt

3 Mięsa koziego i skopowego 1 " -8 tt

8 Szynki najlepszej... 1 tt -20 tt

21 Gęś tuczona -200 tt

22 Gęś nie tuczona -100 "


23 Kurcząt para -60 "
tt
24 Kuropatwa 1 sztuka -20
tt tt
32 Zając -150
297
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
5,lRyby
la Ryby morskie w łusce 1 " -24
2 Ryby morskiej pośledniej 1 tt -16
3 Ryby rzecznej najlepszej 1 " -12
4 Ryby rzecznej pośledniej 1 " -8
6 Ostryg 100 sztuk -100
7 Jeżów morskich 100 tt -100
6,1 Karczochy większe 5 - -10
7 Sałaty najlepsze 5 " -4
8 Sałaty gorsze 10 tt
-4
28 Ogórki 1 gat. 10 tt
-4
29 Ogórki II gat. 20 " _4
tt
34 Szparagi ogrodowe 25 -6
tt
43 Jaja 4 -4
49 Kasztany 100 " _4
tt
51 Orzechy suche 100 -4
tt
65 Jabłka najlepsze... 10 -4
66 Jabłka gorsze 20 tt
-4
69 Śliwki żółte najlepsze 30 •• -4
tt
70 Śliwki żółte mniejsze 40 -4
75 Cytryna największa -24
76 Cytryna pośledniejsza -16
78 Figi najlepsze 25 sztuk -4

7,1 0 wynagrodzeniach pracowników


la Robotnikowi wiejskiemu za dzień ] pracy
bez wyżywienia -25
2 Murarzowi za dzień itd. jw. -50
8 Malarzowi pokojowemu za dzień itd. jw. -75
9 Malarzowi ozdób za dzień itd. jw. -150
10 Cieśli za dzień itd. jw. -50
11 Kowalowi za dzień itd. jw. -50
12 Piekarzowi za dzień itd. ja. -50
18 Pasterzowi za dzień itd. jw. -20 tt

22 Golarzowi 1 golenie -2 tt

24 Rzemieślnikowi wytwarzającemu
przedmioty z mosiądzu od 1 funta -8
25 Rzemieślnikowi wytwarzającemu
przedmioty z miedzi od 1 funta -6
29 Formierzowi gipsowych statui za 1 dzień
pracy prócz wyżywienia -75
31 Roznosicielowi wody za cały dzień itd. jw. -25
32 Czyścicielowi kanałów za cały dzień itd. jw. -25 tt
Ml

298
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

39 Pisarzowi książek za pismo najlepsze


od 100 wierszy -25 tt

40 Pisarzowi książek za pismo gorsze


"
od 100 wierszy -20
42 Krawcowi za wycięcie i przyozdobienie płaszcza
-60 tt

z kapuzą pierwszej jakości


43 Krawcowi za wycięcie i przyozdobienie płaszcza
-40 w
z kapuzą drugiej jakości
44 Za kapuzę większą - 25
or- ■'
45 Za kapuzę mniejszą ~ ¿b
65 Nauczycielowi elementów za naukę 1 ucznia
-50 tt
miesięcznie
67 Nauczycielowi rachunków za 1 ucznia
-75 tt
miesięcznie
68 Nauczycielowi stenografii za 1 ucznia »
miesięcznie -75
70 Nauczycielowi języka łacińskiego, greckiego
-200 tt

geometrii za naukę 1 ucznia miesięcznie


71 Nauczycielowi wymowy za 1 ucznia
-250 tt
miesięcznie
tt
72 Adwokatowi za wniesienie skargi -250
tt
72 Adwokatowi za sprawę - 1 000
tt
75 Szatniarzowi w łaźni od 1 klienta -2
75 Łaziebnemu w prywatnej łaźni od 1 klienta -2

9.1 0 obuwiu
5a Obuwie wiejskie lub noszone przez mulnilców,
para, bez gwoździ, najlepszej jakości -120 tt

6 Obuwie wojskowe bez gwoździ - 100


tt
7 Obuwie patrycjuszowskie - 150
10 Obuwie kobiece, para - 60
19.1* O odzieniu (z wełny) -4 000 tt

la Płaszcz woskowy z sukna podatkowego


26 Laodycki płaszcz z kapuzą - 4- bOU
Laodycka dalmatyka bez wstęg, z potrójnej
28 -2 000 "
wełny
24,1 O purpurze
la Jedwab barwiony w najlepszej purpurze
1 funt -150 000 tt

Pierwszorzędna wełna barwiona w purpurze


2 1 funt -150 000 tt

26,1 O lnie
299
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ
34 Dalmatyka kobieca z płótna skytopolitańskiego
a , ,
. -i
pierwszej jakości 1 sztuka - 11 000(?j "
38 Dalmatyka z płótna tarsyjsko-aleksandryjskiego
pierwszej jakości 1 sztuka - 7 000 "
39 Dalmatyka męska z płótna skytopolitańskiego
pierwszej jakości 1 sztuka -11000 "
43 Dalmatyka z płótna tarsyjsko-aleksandryjskiego pierwszej
jakości 1 sztuka - 6 500 "
30,1 0 złocie
la Czyste złoto w sztabkach lub w monecie
1 funt - 50 000 "

6.5.3. EDYKT MEDIOLAŃSKI Z 313 ROKU O TOLERANCJI

B. Lesiński, J. Walachowicz, Historia ustroju państwa..., s. 16.


Gdy tak ja, Konstantyn August, jak i ja Licyniusz August, ze-
szliśmy się szczęśliwie w Mediolanie i omawiali wszystko, co należy
do pożytku oraz bezpieczeństwa publicznego, postanowiliśmy
między innymi zarządzić to, cośmy dla wielu ludzi uważali za
pożyteczne, a w pierwszym rzędzie co dotyczy czci należnej Bóstwu.
A zatem uradziliśmy dać chrześcijanom i wszystkim innym wolność
wyznawania religii, jaką kto chce, by tak dla nas, jako też dla
wszystkich, pod naszą władzą zostających, Bóstwo istniało na stolicy
niebieskiej jako cel modłów i źródło zmiłowania. Przeto zdrową radą
powodowani i z najsłuszniejszej wychodząc zasady, uznaliśmy, iż
nie należy odmawiać wolności bezwzględnie nikomu, ktoby umysł
swój skierował czy to ku obrządkowi chrześcijan, czy też ku takiej
religii, jaką dla siebie uważa za najodpowiedniejszą; by najwyższe
Bóstwo, którego religii dobrowolnie ulegamy, mogło nam we
wszystkim użyczać swej łaski i życzliwości.
Przeto spodobało się nam uwiadomić Łaskawość Twoją (sc.
namiestnika każdej prowincji), by - po usunięciu wszystkich w ogóle
warunków, jakie przedtem w pismach do urzędu Twego
skierowanych odnośnie do imienia chrześcijan zawarte były - teraz
każdy z tych, którzy tę samą wolę mają zachowywania reli-
300
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

gii chrześcijańskiej, swobodnie i po prostu, bez jakiegokolwiek


niepokoju i naruszenia to samo mógł zachowywać.
Postanowiliśmy Troskliwość Twoją jak najgruntowniej o tym
uwiadomić, abyś wiedział, że daliśmy tymże chrześcijanom wolną i
bezwzględną możność wyznawania ich religii. Gdy się dowiadujesz, że
tym na to zezwoliliśmy, rozumie Łaskawość Twoja, iż również i dla
innych podobnie wolna i otwarta przyznana została możność w naszych
spokojnych czasach wybrania sobie przedmiotu kultu, ponieważ pod
żadnym względem nie chcemy uwłaczać ani honorowi kogokolwiek,
ani religii. Nadto postanawiamy odnośnie do chrześcijan, że miejsca, w
których się przedtem zgromadzali, a które także w dawniejszych
pismach do urzędu Twego były wymieniane, mają im być zwrócone
darmo, bez żadnego odszkodowania, bez żadnego zwlekania lub waha-
nia, chociażby były sprzedane, czy to przez skarb nasz, czy przez
kogokolwiek innego. Również czym prędzej zwrócić mają i ci, którzy te
miejsca otrzymali w darze lub kupili, a ci, którzy jakieś obietnice dostali,
niech się zwrócą do naszego namiestnika, by i ich prośbie zadość się
stało.

6.5.4. EDYKTY PRZECIWKO POGANOM

Edykt Teodozjusza i Arkadiusza z 392 roku


Przeł. B. Lesiński, J. Walachowicz, Historia ustroju państwa..., s. 17-
18.
CTh. 16,10,12: Cesarze Teodozjusz, Arkadiusz, Honoriusz,
Augustowie. Do Rufina, prefekta pretoriańskiego.
Niechaj nikt, jakiegokolwiek rodu, stanu i godności, czy to wy-
posażony we władzę, czy piastujący urząd, możny ze względu na
urodzenie, ubogi ze względu na ród, stan i majątek, nie ośmiela się w
jakiejkolwiek miejscowości i w jakimkolwiek mieście składać krwawej
ofiary martwym posągom, bądź też - czcząc tajemnym obrzędem Lara
ogniem, Geniusza winem, Penaty pachnącą wonią - zapalać przed nimi
światła, składać kadzidła i zawieszać wieńce.
Jeżfeli ktoś odważy się na złożenie krwawej ofiary, albo na szukanie
wyroczni w parujących wnętrznościach zwierzęcia i ob

-J J-»
301
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

winiony zostanie na skutek oskarżenia, które wolno wnosić każdemu,


otrzyma odpowiedni wyrok, tak jakby był oskarżony o zbrodnię
przeciwko majestatowi, choćby przeciwko dobru cesarskiemu, lub w
związku z tym dobrem, niczego nie dokonał. Wystarcza bowiem do
popełnienia ciężkiego przestępstwa tego rodzaju, jeśli ktoś prawa łamie,
bada rzeczy zakazane, ujawnia rzeczy tajemne, usiłuje dokonać czegoś
niedozwolonego, chce się dowiedzieć, kiedy umrze inna osoba, czy też
stwarza komuś nadzieję na czyjąś śmierć.
Jeżeli zaś ktoś posągi stworzone ręką ludzką i skazane na
przemijanie będzie czcił przez składanie kadzidła, i w sposób godny
wyśmiania - obawiając się nagle wizerunków, które sam stworzył - bądź
obwiesiwszy drzewo wstęgami, wzniósłszy ołtarz z wykopanej darni
będzie usiłował czcić próżne majaki choćby za pomocą skromnego daru,
ale z pełną ujmą dla religii, ów, jako winny obrazy religii, zostanie
ukarany konfiskatą tego domu lub posiadłości, w której służył
zabobonowi pogańskiemu. Wszystkie bowiem posiadłości, o których
wiadomo, że były okadzane dymem ofiarnym, postanawiamy wcielić
do naszego majątku, jeśli zostanie udowodnione, że należały do
składających ofiarę.
Jeżeli natomiast ktoś będzie usiłował składać tego rodzaju ofiarę w
świątyniach lub w kapliczkach publicznych, w obcych domach i na
obcych polach, a okaże się, że czynił to bez wiedzy właściciela,
zmuszony będzie do zapłacenia 25 funtów złota tytułem kary. Osobę
patrzącą przez palce na popełnienie takiej zbrodni dosięgnie ta sama
kara, co składającego ofiarę.
Chcemy, aby to wszystko tak było przestrzegane przez sędziów
jak i obrońców oraz dekurionów poszczególnych miast, iż natychmiast
po otrzymaniu doniesienia, obrońcy i dekurionowie przekażą je do
sądu, gdzie sędziowie wymierzą karę za ujawnione przestępstwo.
Gdyby zaś obrońcy i dekurionowie sądzili, że można przez protekcję
przestępstwo ukryć albo przez niedbalstwo pominąć, podlegać będą
gniewowi sędziowskiemu. Jeżeli zaś sędziowie uwiadomieni o
przestępstwie chcieliby - patrząc na nie przez palce - odwlec osądzenie,
zostaną ukarani grzywną 30 funtów złota a ich personel podlegać
będzie tej samej karze.
302
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Dan siódmego dnia przed idami grudniowymi w Konstanty-


nopolu, za drugiego konsulatu Arkadiusza, Augusta oraz za konsulatu
Rufina (8 XI 392).
Edykt Teodozjusza i Arkadiusza z 399 roku
Przeł. B. Lesiński, J. Walachowicz, Powszechna historia państwa i
prawa. Starożytność. Wybór tekstów źródłowych, Poznań 1969, s. 82
CTh. 16,10,16: Cesarze Arkadiusz i Honoriusz, Augustowie, do
Eutychiana, prefekta pretoriańskiego.
Jeżeli istnieją po wsiach jakieś świątynie pogańskie, należy je
zburzyć unikając zamieszania i rozgłosu, albowiem wraz z ich
zburzeniem i likwidacją zginie wszelkie oparcie dla zabobonu.
Dan szóstego dnia przed idami lipcowymi w Damaszku za
konsulatu najszlachetniejszego Teodora (10 VII 399).
Edykt Teodozjusza i Walentyniana z 435 roku
Przeł. B. Lesiński, J. Walachowicz, Historia ustroju państwa..., s. 19.
CTh. 16,10,25: Cesarze Teodozjusz i Walentynian, Augustowie. Do
Izydora, prefekta pretoriańskiego.
Wszystkim osobom występnego wyznania pogańskiego za-
kazujemy składania obrzydłych ofiar i dokonywania niecnych
obrzędów oraz innych praktyk, zabronionych przez dawniejsze prawa.
Nakazujemy wszystkie ich święte miejsca, świątynie i kapliczki - jeżeli
do tej pory pozostały jeszcze nietknięte - zniszczyć na rozkaz
urzędników oraz oczyścić je przy zakładaniu znaku czcigodnej religii
chrześcijańskiej. Wszystkim niech będzie wiadomo, że jeśli ktoś drwi z
niniejszego rozporządzenia - a zostanie to w wystarczający sposób
udowodnione przed odpowiednim sędzią - ma być ukarany śmiercią.
Dan osiemnastego dnia przed kalendami grudniowymi w
Konstantynopolu, za piętnastego konsulatu Teodozjusza, Augusta i za
czwartego konsulatu Walentyniana, Augusta (14 XI435).
6.5.5. KONSTYTUCJA RAWEŃSKA Z 426 ROKU

B. Lesiński, J. Walachowicz, Powszechna historia państwa i prawa.


Starożytność. Wybór tekstów źródłowych, Poznań 1969, s. 92-95
CTh. 1,4,3: Cesarze Teodozjusz i Walentynian, Augustowie. Do
senatu miasta Rzymu...
Wszystkie pisma Papiniana, Paulusa, Ulpiana i Modestyna
zatwierdzamy w tym duchu, aby Gaius posiadał tę samą moc, co
303
ROZDZIAŁ VI. WYBÓR ŹRÓDEŁ

Paulus, Ulpian i pozostali oraz aby cytowano wypowiedzi ze


wszystkich jego dzieł. Uznajemy także za obowiązującą twórczość tych,
których rozprawy i opinie wyżej wymienieni umieścili w swych
dziełach, jak na przykład Scewoli, Sabina, Juliana i Marcellusa oraz tych
wszystkich, których tamci przytaczali, o ile tylko ich księgi - ze względu
na niepewność dawnych rękopisów zostaną potwierdzone w rezultacie
porównania ich treści.
Gdy sprzeczne opinie są przytaczane, niech zwycięży większość
autorów, gdy zaś liczba opinii jest równa, niech przeważy autorytet tej
strony, w której występuje mąż znakomitego umysłu, Papinian, który, o
ile zwycięża pojedynczych uczonych, o tyle dwom ustępuje. Jak to
poprzednio było postanowione, nakazujemy również odjąć moc
obowiązującą uwagom Paulusa i Ulpiana poczynionym do dziel
Papiniana. Gdy zaś przytacza się równą liczbę opinii tych prawników,
którzy posiadają równorzędną moc, niechaj ocena sędziego
rozstrzygnie, za którymi opiniami pójść należy. Nakazujemy również,
by Sentencje Paulusa miały zawsze moc prawną. Itd. Dan siódmego
dnia przed idami listopadowymi w Rawennie, za dwunastego
konsulatu pana naszego Teodozjusza, Augusta i za drugiego konsulatu
pana naszego Walenty niana, Augusta (7 XI 426).
ROZDZIAŁ VII

KAZUSY

1. Publius spoliczkował publicznie Aulusa. Ten


postanowił wnieść skargę z tytułu zniewagi. Świadkiem całego
zdarzenia był Manlius, patron Publiusa, którego teraz Aulus chce
powołać na świadka w zbliżającym się procesie. Czy Manlius może
wystąpić w roli świadka? Odpowiedź uzasadnij.
2. W 612 roku p.n.e. żonaty Gaius zakochał się w pięknej
Pu- blilii, córce senatora Flaviusa. Natychmiast odprawił swoją żonę
Marcję, dokonując repudium. Czy Gaius może poślubić Publilię?
Odpowiedź uzasadnij.
3. W czasach Serwiusza Tulliusza ojciec Sextusa został za-
mordowany. Pogrążony w bólu syn postanowił dopilnować złapania
zabójców. Do kogo powinien się udać, aby złożyć zeznania i pomóc w
ich pochwyceniu? Odpowiedź uzasadnij.
4.Quintus, klient Marcusa Fabiusa, został pozwany przez
Aulusa z tytułu pożyczki. Quintus nie wie, jak powinien się zachować
w postępowaniu in iure. Patron poinformował go, że jest zajęty i nie
chciał go przyjąć w ciągu miesiąca poprzedzającego pierwszą fazę
procesu. Oceń stan prawny. Odpowiedź uzasadnij.
5.W czasach Tullusa Hostiliusa Septimus poślubił Quintilię.
Kiedy po trzech latach wciąż nie mógł doczekać się potomka, odprawił
żonę ze względu na jej bezpłodność. Oceń stan prawny. Odpowiedź
uzasadnij.
6. W 448 roku p.n.e. trzydziestoletni Lucius Cornelius wy-
wodzący się z rodziny patrycjuszowskiej poślubił Marcję, dwu-
dziestoletnią plebejkę. Po roku urodził im się syn Publius. Określ jego
status civitatis ifamiliae. Odpowiedź uzasadnij.
7.Postumia, wybrana na kapłankę bogini Westy, postanowiła
samodzielnie sporządzić testament. Czy jest on ważny? Odpowiedź
uzasadnij.
' ' " ' * ' •™ r

306
_______________________________ ROZDZIAŁ VII. KAZUSY ______________________________

8. W 432 roku p.n.e. Aulus, zbudziwszy się w nocy, zauważył


człowieka zakradającego się do jego sypialni (cubiculum). Niewiele
myśląc, zaczął krzyczeć, chwycił leżący obok masywny klucz i
uderzył intruza. Niewolnicy, którzy zbiegli się, słysząc hałas,
stwierdzili, że Aulus zabił intruza. Co mu za to grozi? Odpowiedź
uzasadnij.
9. Chorobliwie skąpy Marcus wyjechał z Rzymu na czas cen-
zusu, aby nie znaleźć się w pierwszej klasie majątkowej. Obawiał się
bowiem, że będzie musiał wyekwipować swoich synów na zbliżającą
się wojnę z Kartaginą. Czy coś mu za to grozi? Odpowiedź uzasadnij.
10. Porwany przez piratów Juliusz Cezar sporządził w trakcie
pobytu na ich statku testament. Czy jest on ważny? Odpowiedź
uzasadnij.
11. W 200 roku p.n.e. przebywający w Rzymie ateński kupiec
Stratonikos został okradziony. Jego niewolnicy odkryli, że sprawcą
jest niewolnik Stichus będący własnością Marcusa Didiusa. Udziel
Stratonikosowi porady prawnej. Odpowiedź uzasadnij.
12. Sekstus, właśnie wybrany na urząd edyla kurulnego, marzy
o dalszej karierze politycznej. Nie pochodzi jednak z rodu sena-
torskiego. Poradź mu, jak może zjednać sobie przyszłych wyborców
w czasie nadchodzącego roku edylatu. Odpowiedź uzasadnij.
13. W 78 roku p.n.e. Titus, wybrany na urząd trybuna ple-
bejskiego, marzy o dalszej karierze politycznej. Czy będzie ona
możliwa? Odpowiedź uzasadnij.
14. W 21 roku n.e. Aulus został zamordowany we własnym
domu, a sprawców nie wykryto. Na mocy jego testamentu jego
niewolnik Taurus miał uzyskać wolność. Czy może na to liczyć?
Odpowiedź uzasadnij.
15. Patron Quintusa i Luciusa, Marcus Aemilius dostał się do
niewoli. Jego syn stara się zebrać pieniądze na okup, ale rodzinny
majątek podupadł ostatnio na tyle, że zebranie potrzebnej kwoty nie
wydaje się możliwe. Lucius natychmiast udał się do domu Aemiliusa i
wręczył pokaźną sumę, ale Quintus odmawia wspar-
307
ROZDZIAŁ VII. KAZUSY

cia, tłumacząc się koniecznością kupienia niewolników. Co może


zrobić syn Marcusa Aemiliusa? Odpowiedź uzasadnij.
16. Trybun plebejski Aulus, chcąc przeszkodzić senatowi w
podjęciu uchwały, stanął w drzwiach kurii blokując wejście.
Urzędujący konsul wezwał swoich liktorów, którzy jednak nie
zgodzili się usunąć trybuna siłą. Konsul zagroził im procesem o
zdradę. Kto ma w tej sytuacji rację? Oceń stan prawny. Odpowiedź
uzasadnij.
17. Bogaty Cornelius ma 61 lat, nie ma syna i właśnie rozwiódł
się ze swoją żoną. Martwi się, że nie pozostawi żadnego dziedzica
swojego majątku i spadkobiercy kultu bóstw domowych. Udziel
Corneliusowi porady prawnej. Odpowiedź uzasadnij.
18. Tiro, wyzwolony w testamencie swojego właściciela, marzy
o karierze politycznej. W nadchodzących wyborach pragnie ubiegać
się o urząd kwestora. Udziel Tironowi porady prawnej. Odpowiedź
uzasadnij.
19. Stichus, wyzwolony w czasie ostatniego cenzusu, wniósł
przeciwko swojemu byłemu właścicielowi Quintusowi skargę z tytułu
zniewagi twierdząc, że ten publicznie go spoliczkował. Quintus
nakazał mu wycofanie skargi. Udziel Stichusowi porady prawnej.
Odpowiedź uzasadnij.
20. Eutychus, wyzwolony w czasie ostatniego cenzusu, chce
wnieść przeciwko swojemu byłemu właścicielowi Marcusowi skargę z
tytułu podstępu, twierdząc, że ten sprzedał mu bezwartościowego
niewolnika za dużą kwotę, zapewniwszy o jego nadzwyczajnych
zdolnościach aktorskich. Marcus zakazał mu wniesienia skargi. Udziel
Eutychusowi porady prawnej. Odpowiedź uzasadnij.
21. Pontifex maximus udał się do świątyni Westy i odkrył, że
pilnująca ognia kapłanka zasnęła. Ogień zgasł, a w świątyni panował
przenikliwy chłód. Co powinien zrobić pontifex? Odpowiedź
uzasadnij.
22. Mieszkańcy Sycylii są zrozpaczeni rabunkową polityką
namiestnika Werresa, który bez skrupułów okrada ich z naj-
wspanialszych dzieł sztuki. Członkowie rady Syrakuz debatują
ROZDZIAŁ VII. KAZUSY

nad możliwością ukrócenia jego samowoli. Udziel im porady


prawnej. Odpowiedź uzasadnij.
23. W 175 roku p.n.e. sprawujący urząd konsula Marcus pragnie
ponownie zgłosić swoją kandydaturę w kolejnych wyborach
konsularnych. Jego kolega Quintus odmówił jednak przyjęcia jego
kandydatury. Marcus nie ustępuje. Oceń sytuację prawną.
Odpowiedź uzasadnij.
24. Marcus i Titus zjawili się przed pretorem, prowadząc Sti-
chusa, niewolnika Titusa. Marcus oświadczył, że Stichus jest wolnym
człowiekiem. Titus milczał. Co powinien zrobić pretor? Uzasadnij
odpowiedź.
25. W 100 roku p.n.e. trybun plebejski Decimus bardzo pragnie
zostać senatorem. Niedługo kończy się jego kadencja. Aktualnymi
cenzorami są Publius i Aulus. Decimus miał niedawno ogromne
nieprzyjemności, kiedy Aulus przyłapał go na potajemnych
schadzkach ze swoją córką. Czy Decimus ma szanse zostać
senatorem? Odpowiedź uzasadnij.
26. Dyktator Publicius wniósł projekt ustawy znoszącej
darmowe rozdawnictwo zboża dla obywateli. Do projektu swoją
intercessio natychmiast zgłosił trybun plebejski Titus. Mimo to
Publicius zwołał comitia centuriata i planuje przeprowadzić gło-
sowanie. Oceń sytuację prawną. Odpowiedź uzasadnij.
27. W roku 170 p.n.e. 26-letni kwestor Titus chce zostać
konsulem. Jakiej porady byś mu udzielił? Odpowiedź uzasadnij.
28. W 175 roku p.n.e. sprawujący urząd konsula Marcus do-
wiedział się, że niejaki Quintus, obywatel rzymski, jest członkiem
bandy wymuszającej haracze od sklepikarzy. Nakazał swoim liktorom
natychmiastowe doprowadzenie Quintusa i postanowił ukarać go
chłostą. Quintus nie przyznał się i błagał o litość. Czy może uniknąć
tak surowej kary? Uzasadnij odpowiedź.
29. Aulus i Titus zjawili się przed pretorem, prowadząc Ga-
iusa, syna Titusa. Aulus oświadczył, że Gaius znajduje się pod jego
patria potestas. Titus milczał. Co powinien zrobić pretor? Uzasadnij
odpowiedź.
309
ROZDZIAŁ VIL KAZUSY

30. W 105 roku p.n.e. były pretor Decimus, który od lat za-
niedbuje swój majątek i stracił na wyścigach rodową posiadłość,
bardzo pragnie zostać konsulem. Jego sąsiad Aulus właśnie zaczyna
swoją kadencję jako cenzor. Decimus od dawna nie spłaca swoich
długów, Aulusowi jest winien 200 tysięcy sesterców. Aulus ma zamiar
wystąpić ze skargą o zwrot pożyczki, ale niepokoi go przede
wszystkim rozrzutność Decimusa, która może okazać się zgubna dla
skarbu państwa. Oceń szanse Decimusa na dalszą karierę polityczną.
Odpowiedź uzasadnij.
31. Dyktator Publicius przyłapał handlarza na fałszowaniu miar
i wag. Nakazał liktorom natychmiastowe wychłostanie winnego i
nałożył na niego wysoką grzywnę. Krzyki handlarza: Provoco ad
populum! zostały zignorowane. Handlarz udał się do trybuna
plebejskiego, licząc przynajmniej na uniknięcie grzywny. Czy ma na
to szanse? Oceń stan prawny. Odpowiedź uzasadnij.
32. Marcus kupił na targu w Rzymie niewolnika. Po miesiącu
okazało się, że niewolnik jest chory na epilepsję, co znacznie obniża
jego wartość. Udziel Marcusowi porady prawnej. Odpowiedź
uzasadnij.
33. Pochodzący z zaprzyjaźnionych rodzin Marcus i Gaius byli
nierozłączni od czasów dzieciństwa. Marcus pochodził ze starego
rodu patrycjuszowskiego, a Gaius był plebejuszem. Różnica ta dawno
została jednak zapomniana, a rodziny miały się także połączyć dzięki
zaplanowanym małżeństwom Gaiusa z siostrą Marcu- sa, Cornelią, i
Marcusa z siostrą Gaiusa, Fulvią. Przyjaciele mają zamiar ubiegać się
o miejsce w kolegium trybunów plebejskich, licząc na uzyskanie
popularności. Czy mają szansę zrealizować swoje plany? Odpowiedź
uzasadnij.
34. W Rzymie zapanował chaos. Miastu grozi atak wrogów.
Tymczasem obydwaj konsulowie dostali się do niewoli. Co można
zrobić? Odpowiedź uzasadnij.
35. W 15 roku n.e. Publius postanowił wyzwolić wszystkich
swoich 150 niewolników w testamencie. W celu sporządzenia
testamentu udał się po poradę do znanego jurysty. Czy może
wyzwolić tych niewolników? Co poradzi mu jurysta? Odpowiedź
uzasadnij.
ROZDZIAŁ VII. KAZUSY

36. W 15 roku n.e. 45-Ietni Publius postanowił wyzwolić swo-


jego 7-letniego niewolnika. Chłopiec był jego dzieckiem spłodzonym z
niewolnicą i Publius - widząc jego nadzwyczajne zdolności -
postanowił zacząć go kształcić. W jaki sposób Publius może dokonać
wyzwolenia? Udziel porady prawnej. Odpowiedź uzasadnij.
37. Diana, wyzwolona w testamencie swojego pana, poślubiła
obywatela rzymskiego Sulpiciusa. Po roku urodził im się syn. Określ
jego status. Czy będzie on pod władzą ojca? Odpowiedź uzasadnij.
38. Publius zapragnął poślubić swoją niewolnicę Lamię. W jaki
sposób może spełnić swoje marzenie? Odpowiedź uzasadnij.
39. W 15 roku n.e. Titus, bogaty Rzymianin przebywający
akurat w Pompejach, udał się wieczorem do jednego z miejskich
lupanarów, gdzie spędził noc w towarzystwie jednej z nierządnic.
Kiedy wychodził stamtąd o świcie, zauważył go Sextus, jego zacięty
wróg. Sextus postanawia wykorzystać sytuację i oskarżyć Titusa o
stuprum. Czy Titus poniesie karę? Odpowiedź uzasadnij.
40. W 21 roku n.e. zmarł Lucius, pozostawiają po sobie te-
stament, w którym zapisał swoją willę na Capri przyjaciółce Cal-
purni, 30-Ietniej pannie. Czy Calpurnia obejmie spadek? Odpowiedź
uzasadnij.
41. W 35 roku n.e. trzydziestoletnia wdowa sui iuris, Cornelia,
której mąż zmarł trzy lata wcześniej na tyfus, dowiedziała się, że
najstarszy spośród jej czterech synów, Publius służący w armii, został
ranny. Cornelia wyruszyła do niego, sporządziwszy wcześniej
testament, w którym wyzwoliła swego wiernego niewolnika
Pittakosa. W drodze Cornelia została napadnięta przez zbójców i
zamordowana. Czy Pittakos może liczyć na wolność? Odpowiedź
uzasadnij.
42. W czasach Nerona zamożną obywatelkę rzymską sui iuris
Antonię kilkakrotnie przyłapywano na współżyciu z niewolnikiem
Quintusa Erosem. Za każdym razem Quintus zakazywał wyraźnie
tego związku, a Eros ponosił dotkliwą karę. Po pewnym czasie
Antonię po raz kolejny przyłapano na współżyciu ze Erosem. Kobieta
uciekła wraz z niewolnikiem i schroniła się u swego przyja-
311
ROZDZIAŁ VII. KAZUSY

cielą, Marcusa. Udziel Quintusowi porady prawnej. Odpowiedź


uzasadnij.
43. W czasach Klaudiusza bogaty kupiec rzymski, Decimus,
wyruszył wraz ze swoim synem Marcusem, będącym pod patria
potestas, na wyprawę handlową do Brytanii. Przed wyjazdem
sporządził testament, w którym spadkobiercą uczynił Marcusa, i
polecił mu wyzwolić niewolnika Stichusa należącego do Liwilli. W
czasie przeprawy morskiej statek, którym płynęli, został zaatakowany
przez zbuntowanych Brytów i wszyscy, którzy znajdowali się na
pokładzie, dostali się do niewoli. Po kilku latach Decimus zmarł, ale
Marcusowi udało się uciec. Po wielu trudach dotarł do Rzymu. Jak
powinien się zachować? Odpowiedź uzasadnij.
44. W czasach cesarza Klaudiusza Publius został pojmany przez
Brytów. Po dwóch latach udało mu się zbiec i dotrzeć do Rzymu.
Przez cały okres tułaczki na duchu podtrzymywała go myśl o żonie i
małym synku Aulusie, których pozostawił w Rzymie. Po powrocie
zastał jednak żonę w objęciach innego mężczyzny. Czy Publius może
ją oskarżyć o adulterium? Jaki jest status Aulusa? Odpowiedź
uzasadnij.
45. W 187 roku n.e. Quintus odziedziczył po dziadku milion
sesterców. Zastanawia się, jakiej wysokości podatek będzie musiał
uiścić. Udziel Quintusowi porady. Odpowiedź uzasadnij.
46. W 143 roku p.n.e. Marcusa oskarżono o zabicie własnego
ojca. Jaka kara za to grozi? Odpowiedź uzasadnij.
47. Pochodzący z Pontu Acharnaces jest niewolnikiem senatora
Corneliusa. Senator zaprosił na ucztę kilku przyjaciół i dyskutował z
nimi na temat stanowiska senatu w sprawie przyjęcia delegacji króla
Pontu, Mitrydatesa. Rozmawiali też o planach zajęcia i założenia
prowincji Azji. Acharnaces odnalazł delegatów Mitrydatesa i
przekazał im usłyszane wiadomości, ale został złapany. Oceń sytuację
od strony prawnej. Odpowiedź uzasadnij.
48. Żyjąca w czasach Marka Aureliusza niewolnica Hekuba
została sprzedana Marcusowi. Nowy właściciel jest bardzo okrutny,
stosuje nieludzkie kary za każde najdrobniejsze przewinienie. Hekuba
ma połamane żebra, a Marcus nadal każe jej ciężko pracować w
farbiarni tkanin. Ukochany Hekuby, Priam, powiadomił swojego
właściciela, Quintusa, o tej sytuacji. Quintus chciał kupić Hekubę, ale
Marcus nie zgodził się jej sprzedać. Czy Quintus może jeszcze coś
zrobić? Odpowiedź uzasadnij.
49. W czasach cesarza Septymiusza Sewera namiestnik pro-
312
ROZDZIAŁ VII. KAZUSY

wincji wydał wyrok śmierci na Trygonosa, podżegacza zamieszek,


przywódcę groźnego ruchu antyrzymskiego. Trygonos wniósł
apelację od wyroku, namiestnik boi się jednak, że zwolennicy
Trygonosa będą próbować go odbić. Sytuacja w całej prowincji jest
bardzo napięta. Co może zrobić namiestnik? Odpowiedź uzasadnij.
50. W 469 roku n.e. Quintusowi doniesiono, że jego syn nabył
truciznę, aby zamordować znienawidzoną macochę. Kiedy faktycznie
znalazł w jego rzeczach fiolkę z trucizną, kazał niewolnikom ćwiczyć
winowajcę rózgami na śmierć. Oceń sytuację od strony prawnej.
Odpowiedź uzasadnij.
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

1. PODRĘCZNIKI POLSKIE

DĘBIŃSKI A., MISZTAL-KONECKA J, WÓJCIK M., Prawo rzymskie publiczne,


Warszawa 2010
LITEWSKI W., Historia źródeł prawa rzymskiego, Kraków 1989 SITEK B.,
KRAJEWSKI P. red., Rzymskie prawo publiczne, Olsztyn 2004

2. PODRĘCZNIKI W JĘZYKACH OBCYCH

BURDESE A., Diritto pubblico romano1, Torino 2005 CASSOLA F., LABRUNA L.,
Linee di una storia delle istituzioni repubblicane2, Napoli 1979
DE FRANCISCI P., 'Arcana imperii’, Milano 1947 DE FRANCISCI P., ‘Primordia
civitatis', Roma 1959 DE MARTINO F., Storia della costituzione romana2,1-VI,
Napoli 1973 KASER M., Römische Rechtsgeschichte, Göttingen 1967 KUNKEL W.,
WITTMANN R., Staatsordnung und Staatspraxis der römischen Republik Zweiter
Abschnitt Die Magistratur, München 1995 LINTOTT A.W., The Constitution ofthe
Roman Republic, Oxford 1999 MOMMSEN TH., Römisches Staatsrecht3,1—III, Graz
1952 RAINER J.M., Römisches Staatsrecht. Republik und Prinzipat, Darmstadt 2006
TALAMANCA M. red., Lineamenti di storia del dirtto romano2, Milano 1989

1 WYBRANE MONOGRAFIE I ARTYKUŁY W JĘZYKU POLSKIM

AMIELAŃCZYK K., Czy kontratyp obrony koniecznej ma rzymską tradycję?, [w:]


‘Quid leges sine moribus?’ Studia dedykowane Profesorowi
Markowi Kuryłowiczowi w 65. rocznicę urodzin oraz 40-Iecie
pracy naukowej, red. K. AMIELAŃCZYK, Lublin 2009, s. 51-72
AMIELAŃCZYK K., ‘Lex Cornelia de sicariis et veneflcis’, «Annales UMCS» sec. G
Ius 43/1996, s. 273-295
314
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

AMIELAŃCZYK A., 'Lex Cornelia de sicariis et veneficis'. Ustawa Korneliusza Sulli


przeciwko nożownikom i trucicielom {81 r. p.n.e.), Lublin 2011
AMIELAŃCZYK K., O kształtowaniu się niektórych zasad procesowych w rzymskim
postępowaniu karnym okresu pryncypatu, «Studia Iuri- dica
Lublinensia» 10/2007, s. 9-29
AMIELAŃCZYK K., ‘Quaestio per tormenta’. O wartości dowodowej zeznań
uzyskanych za pomocą tortur w rzymskim procesie karnym okresu
pryncypatu, [w:] 0 prawie i jego dziejach księgi dwie. Studia
ofiarowane Profesorowi Adamowi Lityńskiemu w
czterdziestopięciolecie pracy naukowej i siedemdziesięciolecie urodzin,
I, red. M. MIKOŁAJCZYK, J. CIĄGWA, P. FIEDOR- CZYK,
A.STAWARSKA-RIPPEL, T. ADAMCZYK, A. DROGOŃ, W.
OR- GANIŚCIAK, K. KUŹMICZ, Białystok-Katowice 2010, s. 51-62
AMIELAŃCZYK K., Rzymskie prawo karne w reskryptach cesarza Hadriana, Lublin
2006
AMIELAŃCZYK K., Środki przeciwdziałania unikania odpowiedzialności karnej w
prawie rzymskim epoki pryncypatu, «CPH» 59.2/2007, s. 45-68
AMIELAŃCZYK K., Wkład cesarzy z dynastii Antoninów w rozwój rzymskiego prawa
karnego, «Zeszyty Naukowe Puławskiej Szkoły Wyższej»
5/2008, s. 133-149
AMIELAŃCZYK K., Z historii ustawodawstwa rzymskiego w sprawach karnych. Próba
periodyzacji, «Acta UWr.» 3063, «Prawo» 305/2008 Studia
historycznoprawne. Tom poświęcony pamięci Profesora
Edwarda Szymoszka, red. A. KONIECZNY, s. 11-24
APPEL H., ‘SCU’ W roku konsulatu Cycerona, [w:] 'Contra leges et bonos mores'.
Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i Rzymie, red. H.
KOWALSKI, M. KURYŁOWICZ, Lublin 2005, s. 25-39
BALBUZA K., Triumfator. Triumf i ideologia zwycięstwa w starożytnym Rzymie
epoki cesarstwa, Poznań 2005
BŁASZCZYK L.T., Ze studiów nad senatem rzymskim w okresie schyłku republiki,
Łódź 1965
CHYTŁA K., Gospodarcze i polityczne znaczenie ekwitów w Rzymie u schyłku III i w
II w. p.n.e., «Zeszyty Naukowe UJ. Prace Instytutu Własności
Intelektualnej UJ», 96/2006, Prace poświęcone pamięci
Adama Uruszczaka, red. I. RATUSIŃSKA, K. BARAN, Kraków
2006, s. 103-114
CRAWFORD M., Rzym w okresie republiki, tłum. J. ROHOZIŃSKI, Warszawa 2004
DĘBIŃSKI A., Administracja w starożytnym państwie rzymskim, [w:] Kompendium
wiedzy administratywisty, red. S. WRZOSEK, Lublin 2008, s. 27-
40
DĘBIŃSKI A., Herezja jako przestępstwo prawa rzymskiego, [w:] 'Salus rei publicae
suprema lex’. Ochrona interesów państwa w prawie karnym starożytnej Grecji i
315
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

Rzymu, red. A. DĘBIŃSKI, H. KOWALSKI, M. KURYŁOWICZ, Lublin 2007, s. 45-56


DĘBIŃSKI A., Kara śmierci za przestępstwa religijne w okresie dominatu, [w:] Kara
śmierci w starożytnym Rzymie, red. H. KOWALSKI, M. KURYŁOWICZ, Lublin 1996,
s 81-94 DĘBIŃSKI A., Kościół i prawo rzymskie2, Lublin 2008 DĘBIŃSKI A.,
Przestępstwa religijne w prawie rzymskim okresu późnego cesarstwa, [w:] 'Contra
leges et bonos mores’. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i Rzymie..., s.
63-70 DĘBIŃSKI A., 'Sacrilegium' w prawie rzymskim, Lublin 1995 DĘBIŃSKI A.,
Ustawodawstwo karne rzymskich cesarzy chrześcijańskich w sprawach religijnych,
Lublin 1990
DYJAKOWSKA M. H., ‘Crimen laese maiestatis'. Studium nad wpływami prawa
rzymskiego w dawnej Polsce, Lublin 2010 DYJAKOWSKA M. H., Kara konfiskaty
majątku za 'crimen laesae maiestatis', [w:] Podstawy materialne państwa.
Zagadnienia prawno- -historyczne, red. D. BOGACZ, M. TKACZUK, Szczecin 2006,
s. 601-614
DYJAKOWSKA M. H., Kobieta a przestępstwo obrazy majestatu, [w:] 'Contra leges
et bonos mores’. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i
Rzymie..., s. 71-82
DYJAKOWSKA M. H., Procesy chrześcijan w świetle korespondencji Pliniusza
Młodszego, [w:] 'Quius regio, eius religio?', red. M. GÓRSKI, L.
ĆWIKŁA, M. LIPSKA, Lublin 2006, s. 25-40 ¡
DYJAKOWSKA M. H., Uwagi Marka Tulliusza Cycerona o karze śmierci, [w:] Kara
śmierci w starożytnym Rzymie, Lublin 1996, s. 59-66 GAROFALO L., Pojęcia i
żywotność rzymskiego prawa karnego, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 3.1/2003, s.
7-41 GIARDINA A. red., Człowiek Rzymu, tłum. P. BRAVO, Warszawa 1997 GIARO
T., Czy Rzymianie byli ludem prawa, Problemy porównań diachro- nicznych, [w:]
Społeczeństwo a władza. Ustrój, prawo, idee, red. J. PRZYGODZKI, M.J. PTAK,
Wrocław 2010, s. 115-129 GINTOWT E., Rzymskie prawo prywatne w epoce
postępowania legisakcyj- nego (od decemwiratu do 'lex Aebutia'), oprać. W. WO-
ŁODKIEWICZ, Warszawa 2005
316
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU
GRABOWSKI P., Prawne regulacje ochrony przeciwpożarowej i ustroju straży
pożarowej w starożytnym Rzymie, «Myśl Ekonomiczna i
Prawna» 4 (19)/2007, s. 66-75
JOŃCA M., ‘Causam et susceptam et tam manifestom relinąuit’. Problemy
interpretacyjne związane z Cic. pro CIuenŁ 13,38-39, [w:] ‘Salus rei publicae
suprema lex'. Ochrona interesów państwa w prawie karnym starożytnej Grecji i
Rzymu..., s. 57-72 JOŃCA M., 'Exilium' jako przejaw 'humanitas' w rzymskim
prawie karnym okresu republiki, [w:] ‘Humanitas’ grecka i rzymska, red. R.
POPOWSKI, Lublin 2005, s. 191-203 JOŃCA M., Głośne rzymskie procesy karne,
Wrocław 2009 JOŃCA M., <‘In> iis ąui ad me tamąuam christiani deferebantur,
hunc sum secutus modum’. Środki dowodowe zastosowane w procesie chrześcijan
pontyjskich w relacji Pliniusza Młodszego (Ep. 10,96), «Zeszyły Prawnicze
[UKSW]» 5.2/2005, s. 99-115 JOŃCA M., ‘Parricidium’ w prawie rzymskim, Lublin
2008 JOŃCA M., ‘Poena cullei'. Kara czy rytuał, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]»
5.1/2005, s. 83-100
KAMIŃSKA R., 'Cura aąuarum’ w prawie rzymskim, «Zeszyty Prawnicze
[UKSW]» 10.2/2010, s. 93-11
KAMIŃSKA R., Ochrona dróg i rzek publicznych w prawie rzymskim w okresie
republiki i pryncypatu, Warszawa 2010 KAMIŃSKA R., Ochrona ‘salubritas publica'
na przykładzie 'interdicta de cloacis', [w:] ‘Salus rei publice suprema lex‘. Ochrona
interesów państwa w prawie karnym starożytnej Grecji i Rzymu..., s. 73-85
KAMIENIK R., Ucisk podatkowy i nadużycia ze strony administracji rzymskiej w
ostatnich wiekach cesarstwa, «Rocznik Lubelski» 14/1971, s. 9-
38
KOŁÓDKO P., 'Ambitus' w ustawodawstwie rzymskim w 1V-V w. p.n.e., [w:]
Społeczeństwo a władza. Ustrój, prawo, idee, red. J. PRZY- GODZKI, M.J. PTAK,
Wrocław 2010, s. 130-143 KOŁODKO P., Chłosta jako dodatkowy środek karny
zaostrzający dolegliwość właściwej kąty, [w:] ‘Salus rei publicae suprema lex‘.
Ochrona interesów państwa w prawie karnym starożytnej Grecji i Rzymu..., s. 87-
102
KOŁODKO P., Rzymska terminologia prawna stosowana na określenie chłosty, [w:]
‘Contra leges et bonos mores’. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i
Rzymie..., s. 149-160 KOŁODKO P., Wybrane przykłady nadużyć urzędników
rzymskich w prowincjach przed uchwaleniem 'lex Calpumia de repetundis',
[w:] O prawie i jego dziejach księgi dwie. Studia ofiarowane
Profesorowi Adamowi Lityńskiemu w czterdziestopięciolecie pracy
naukowej i siedemdziesięciolecie urodzin..., I, s. 63-72
KOTULA T., Z badań nad ustrojem municypalnym epoki późnego Cesarstwa.
Aftykańskie municypia i kolonie, «Przegląd Histoiyczny»
64.3/1973, s. 445-468
KOTULA T., Zgromadzenia prowincjonalne w rzymskich prowincjach wczesnego
cesarstwa, «Przegląd Historyczny» 59/1968, s. 501-506

sti
1
317
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

KOWALSKI H., 'Leges per vim contra auspicia latae'. Religia, polityka i prawo karne
w Rzymie w okresie schyłku republiki, [w:] 'Salus rei publicae
suprema lex'. Ochrona interesów państwa w prawie karnym
starożytnej Grecji i Rzymu..., s. 103-114
KOWALSKI H., ‘Omnia sunt alia non crimina sed maledicta’ - oskarżenia o
nieobyczajność w rzymskich procesach karnych pierwszej połowy 1
wieku p.n.e. [na podstawie mów Cycerona), [w:] 'Contra leges et
bonos mores'. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i
Rzymie..., s. 161-172
KRAWCZUK A., ‘Virtutis ergo'. Nadawanie obywatelstwa rzymskiego przez wodzów
republiki, Kraków 1963
KULECZKA G., Studia nad rzymskim wojskowym prawem karnym, Poznań 1974
KUNDEREWICZ C,, Studia z rzymskiego prawa administracyjnego, Łódź 1991
KURYŁOWICZ M., ‘Civitas romana", «Filomata» 261/1972, s. 68-72
KURYŁOWICZ M., Działalność karno-administracyjna edylów rzymskich w sprawach
handlowych, «ZN UJ» 876 Prace Prawn. 125/1989, s. 65-78
KURYŁOWICZ M., ‘Leges sumptuariae' w państwie i prawie rzymskim, [w:] Z historii
państwa, prawa, miast i Polonii, red. J. CIĄGWA, T. OPAS, Rzeszów
1998, s. 139-154
KURYŁOWICZ M., ‘Libri terribiles'. Z historii rzymskiego prawa karnego, [w:] W
kręgu teorii i praktyki prawa karnego. Księga poświęcona pamięci
Profesora Andrzeja Wąska, red. L. LESZCZYŃSKI, E. SKRETOWICZ,
Z. HOŁDA, Lublin 2005, s. 745-755
KURYŁOWICZ M., ‘Loca aedilem metuentia’ (Sen. De vita beata 7,1,3). Z działalności
edylów rzymskich na rzecz ochrony porządku i moralności
publicznej, «Annales UMCS» Sec. G lus 32- 33/1985-1986, s.
123-135
KURYŁOWICZ M., Prawa antyczne. Wykłady z historii najstarszych praw świata,
Lublin 2006
KURYŁOWICZ M., Prawo i obyczaje w starożytnym Rzymie, Lublin 1994 KURYŁOWICZ
M., ‘Taedium vitae' w rzymskim prawie karnym, [w:] 'Contra leges et bonos mores’.
Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i Rzymie..., s. 189-200
KURYŁOWICZ M., ‘Tresviri capitales' oraz edylowie rzymscy jako magistratury
policyjne, «Annales UMCS» sec. G Ius 40/1993, s. 71-79 KURYŁOWICZ M.,
Ustawodawstwo rzymskie w sprawach karnych, «Annales UMCS» Sec. G Ius
35/1988, s. 29-38
KURYŁOWICZ M., Ustawodawstwo rzymskie w sprawie fałszywych miar i wag, «Biul.
LTN» 33.1-2/1991, s. 73-77
LINDERSKI J., Państwo a kolegia. Ze studiów nad historią rzymskich stowarzyszeń u
schyłku republiki, Kraków 1961 LINDERSKI }., Rzymskie zgromadzenie wyborcze od
Sulli do Cezara, Wrocław 1966
LITEWSKI W., Rzymski proces karny, Kraków 2003
318
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU
LOSKA E., 'lnsidiatorem interfici iure posse’. Kontratypy jako sposób obrony w procesie
- ‘Pro Milone’ Cycerona, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]»
8.1/2008, s. 63-79
LOSKA E., Obowiązek niewolników obrony swego właściciela, «Zeszyty Prawnicze
[UKSW]» 4.1/2004, s. 45-56 LOSKA E., ‘Provocatio ad populum', [w:] ‘Salus rei
publicae suprema ¡ex'.
Ochrona interesów państwa w prawie karnym starożytnej Grecji i
Rzymu..., s. 127-134
LOSKA E., ‘Si tamen maritus in adulterio deprehensam occidit', [w:] 'Contra leges
et bonos mores'. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i Rzymie..., s. 221-228
LOSKA E„ Zagadnienie obrony koniecznej w rzymskim prawie karnym, Warszawa
2011
LOSKA E., Zbrodnicze zamiary a istnienie obrony koniecznej w prawie rzymskim,
«Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 5.1/2005, s. 69-82 ŁOPOSZKO T., Plebs rzymski
na przełomie naszej ery. [Próba definicji), «Balcánica Posnaniensia» 3/1984, s.
145-155 ŁOPOSZKO T., Rozdawnictwo prywatne w starożytności Rzymskiej w
okresie schyłku republiki, «Meander» 17.4/1962, s. 207-214 ŁOPOSZKO T.,
Rzymskie zgromadzenia ustawodawcze w czasach trybunatu Publiusza Klodiusza,
«Acta UWr.» 1263 Antiquitas 16/1992, s. 65-75
Łuć I., Oddziały pretorianów w starożytnym Rzymie, Lublin 2004 ŁUKASZEWICZ A„
*Aegyptiaca Antoniniana’. Działalność Karakalli w Egipcie 0215-216), Warszawa
1993
ŁUKASZEWICZ A., Antoniusz i Kleopatra 'contra leges et bonos mores', [w:] ‘Contra
leges et bonos mores’. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i Rzymie..., s.
243-249 MARCINIAK E., Samorządy miast italskich wobec kwestii budownictwa
użyteczności publicznej, «Eos» 73.2/1985, s. 313-329 MISZTAL-KONECKA ]., Czy w
starożytnym Rzymie 'incestum' było przestępstwem przeciwko państwu?, [w:]
'Salus rei publicae suprema lex’. Ochrona interesów państwa w prawie karnym
starożytnej Grecji i Rzymu..., s. 137-154 MISZTAL-KONECKA]., ‘Incestum' wprawie
rzymskim, Lublin 2007 MISZTAL-KONECKA ]., Ograniczenia wolności seksualnej w
starożytnym Rzymie. Uwagi na gruncie kazirodztwa, bigamii i pederasta, [w:] Idea
wolności w ujęciu historycznym i prawnym, red. E. KOZERSKA, P. SADOWSKI, A.
SZYMAŃSKI, Toruń 2010 MISZTAL-KONECKA )., Status prawny westalek w starożytnym
Rzymie, «Prawo, Administracja, Kościół» 2-3/2000, s. 101-123 MOSSAKOWSKI W.,
Accusator' w rzymskich procesach 'de repetundis’ w okresie republiki, Toruń 1994
MOSSAKOWSKI W., Czyn karalny według koncepcji Klaudiusza Saturnina, [w:] «Acta
UWr,» 3063, «Prawo» 305/2008 Studia historyczno- prawne.
Tom poświęcony pamięci Profesora Edwarda Szymoszlca...,
s. 217-229
MOSSAKOWSKI W., Działalność cenzorów w zakresie ochrony dobrych obyczajów w
Rzymie, [w:] 'Crimina et mores’. Prawo karne i obyczaje w starożytnym Rzymie..., s.
113-120 MOSSAKOWSKI W., 'Laudatores' w procesie rzymskim, «Zeszyty Prawnicze
319
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

[UKSW]» 1/2001, s. 167-176


MOSSAKOWSKI W., Miejsce ‘crimen’ w systemie rzymskich ‘duo libri terribi- les’, [w:]
O prawie i jego dziejach księgi dwie. Studia ofiarowane Profesorowi
Adamowi Lityńskiemu w czterdziestopięciolecie pracy naukowej i
siedemdziesięciolecie urodzin..., I, s. 73-80
MOSSAKOWSKI W., Pojęcie ‘crimina extraordinaria' według D. 47,11, [w:] 'Salus rei
publicae suprema lex'. Ochrona interesów państwa wprawie karnym starożytnej
Grecji i Rzymu..., s. 155-174 MROZEK S., Prywatne rozdawnictwo pieniędzy i
żywności w miastach Italii w okresie wczesnego cesarstwa, Warszawa-Poznań 1973
NICZYPORUK P., Reformy armii rzymskiej oraz ich wpływ na siłę państwa w
starożytnym Rzymie, [w]: Silne państwo, red. M. SZYSZ- KOWSKA, Białystok 1999,
s. 203-217
320
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

NICZYPORUK P., TALECKA A., 'Nummulari' jako strażnicy jakości monet w


starożytnym Rzymie, [w:] Psucie pieniądza w Europie Środkowo-Wschodniej od
antyku po czasy współczesne, red. K. FILIPOW, Warszawa 2006, s. 23-30 OKOŃ
D., Konsularowie jako elita administracyjna Imperium Romanum w okresie
pryncypatu, «Meander» 54.2/1999, s. 155-164 OSUCHOWSKI W., ‘Constitutio
Antoniniana'. Przyczyny wydania edyktu Kara- kalli z r. 212 w świetle wpółczesnych
źródeł historyczno- -prawnych, «RTK» 10.4/1963, s. 65-82 PALMIRSKI T.,
Prawnokarna odpowiedzialność sędziego źle wypełniającego swoje ‘officium,>
«Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 4.1/2004, s. 27-43
PANKIEWICZ R, U źródeł ‘Stipendium’. Przyczynek do zagadnienia wynagradzania w
armii rzymskiej w V wieku p.n.e., «ZN UJ» 1166 Prace Hist.
117/1995, s. 31-42
PAPIERKOWSKI Z., Proces karny w starożytności greckiej i rzymskiej, «Roczniki
Humanistyczne» 6.2/1957, s. 159-176 PIKULSKA-RADOMSKA A., ‘Centesima rerum
venalium’ i ‘quinta et vicésima venalium mancipiorumpodatki od transakcji
sprzedaży, [w:] O prawie i jego dziejach lesięgi dwie. Studia ofiarowane Profesorowi
Adamowi Lityńskiemu w czterdziestopięciolecie pracy naukowej i
siedemdziesięciolecie urodzin..., I, s. 101-105 PIKULSKA-RADOMSKA A., Podatek od
spożycia soli w rzymskiej republice?, [w:] 'Leges Sapere'. Studia i prace dedykowane
Profesorowi Januszowi Sondlowi w 50-tą rocznicę pracy naukowej, red. W.
URUSZCZAK, P. ŚWIĘCICKA, A. KREMER, Kraków 2008, s. 403-409
PIKULSKA-RADOMSKA A., ‘Portorium' w Italii epoki republikańskiej, [w:] «Acta
UWr.» 3063, «Prawo» 305/2008 Studia historycz- noprawne.
Tom poświęcony pamięci Profesora Edwarda Szymoszka..., s.
263-269
PIKULSKA-ROBASZKIEWICZ A., Funkcjonariusze służb specjalnych w późnym cesarstwie
- 'agentes in rebus’, «Prawo Kanoniczne» 37.3-4/1994, s. 147-
157
PIKULSKA-ROBASZKIEWICZ A, Lichwa w państwie i prawie republikańskiego Rzymu,
Łódź 1999
PIKULSKA-ROBASZKIEWICZ A., Ustawowa regulacja obyczajów w prawie rzymskim,
«Studia Iuridica» 37/1999, s. 213-219 ROGOSZ N., Funkcjonowanie senatu w
republice rzymskiej w 51 r. p.n.e., «Res Histórica» 5/1998, s. 133-152
RUCIŃSKI S., Geneza cesarskiej prefektury miejskiej, «Eos» 85.1/1998, s. 91-105
RuciŃSKf S., 'Praefectus urbi'. Strażnik porządku publicznego w Rzymie w okresie
wczesnego Cesarstwa, Poznań 2008 SANTALUCIA B., ‘’Accusatio’ i 'inąuisitio' w procesie
karnym okresu cesarstwa, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 2.2/2002, s. 7-21 SAWIŃSKI P., Kilka
uwag na temat charakteru władzy prokonsulów w okresie Republiki. 'Imperium
consulare' czy 'proconsulare', [w:] Studia z dziejów starożytnego Rzymu, red. R.
SAJKOWSKI, Olsztyn 2007, s. 30-38
SITEK B., ‘lncendium fecerint'. Przyczynek do studiów nad przestępstwem podpalenia
w prawie rzymskim, [w:] ‘Salus rei publicae suprema lex’. Ochrona interesów państwa
I

321
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU
w prawie karnym starożytnej Grecji i Rzymu..., s. 273-288 SITEK B., Normy prawne
regulujące prace remontowe w prawie municypalnym, [w:] O prawie i jego dziejach
księgi dwie. Studia ofiarowane Profesorowi Adamowi Lityńskiemu w czter-
dziestopięciolecie pracy naukowej i siedemdziesięciolecie urodzin..., I, s. 115-121
SITEK B., 'Qui aedes acervumve frumenti iuxta domum positum combusse- rit'.
Podstawy prawne ścigania oraz znamiona przestępstwa podpalenia
w starożytnym Rzymie, «Studia Prawnoustrojowe» 8/2008, s. 41-52
SITEK B., Studia nad finansami publicznymi municypium 'Irni'. Kontrola i
odpowiedzialności za zarządzanie środkami publicznymi, „Acta UWr" 3063, «Prawo»
305/2008. Tom poświęcony pamięci Profesora Edwarda Szymoszka..., s. 359-368 SITEK B.,
‘Sujfragiis ferendis' w świetle ustaw municypalnych. Dylematy rzymskiego systemu
wyborczego w Antycznym Rzymie, [w:] ‘Vetera novis augere'. Studia i prace
dedykowane Profesorowi Wacławowi Uruszczakowi, II, red. S. GRODZISKI, D. MALEC, A.
KARABOWICZ, M. STUS, Kraków 2010, s. 927-939 SITEK B., Uprawnienia edyla w świetle
ustaw municypalnych. Studium prawno-historyczne, [w:] Prawo - Administracja -
Policja. Księga pamiątkowa Profesora Wincentego Bednarka, red. J. DOBKOWSKI,
Olsztyn 2006, s. 406-413 SOKALA A., 'Lenocinium' w prawie rzymskim, Toruń 1992 SOKALA
A., 'Meretrix'i jej pozycja w prawie rzymskim, Toruń 1998 SONDEL J., Ustawy przeciw
luksusowi w starożytnym Rzymie, «Mówią Wieki» 18.3/1975, s. 9-12
WYKAZ WYBRANE) LITERATURY PRZEDMIOTU _______________________________

SONDEL J., Ustawy przeciw luksusowi w starożytnym Rzymie, «Sprawozd.


z Czynności i Posiedzeń PAU» 58/1994, s. 25-29 SZELĄG T., Kary i
odznaczenia w rzymskim prawie wojskowym, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 6.2/2006, s. 85-
95 ŚWIĘCICKA P., Proces Jezusa w świetle prawa rzymskiego. Studium z zakresu
rzymskiego procesu karnego w prowincjach wschodnich w okresie wczesnego
pryncypatu, Kraków 2005 ŚWIĘTOŃ A., 'Defensor civitatis'. Obrońca praw plebejuszy
w późnym Cesarstwie Rzymskim, [w;] Człowiek a tożsamość w procesie integracji
Europy, red. B. SITEK, G. DAMMACO, ].]. SZCZERBOWSKI, A. KOWALSKA, Olsztyn 2004, s. 517-
521 ŚWIĘTOŃ A., 'Desertores et ¡airones’. Problem żołnierzy-rozbójników w świetle
konstytucji cesarskich zachowanych w Kodeksie Teo- dozjańskim, «Studia Prawnicze
KUL» 2-3/2007, s. 85-96 ŚWIĘTOŃ A., Nabycie obywatelstwa w drodze służby wojskowej
w starożytnym Rzymie. Rozważania na tle podobnych współczesnych rozwiązań, [w:]
Swobodny przepływ osób w perspektywie europejskiego procesu integracji, red. G.
DAMMACO, B. SITEK, O. CABAJ, A. KĘDZIERSKA, Bari-Olsztyn 2006, s. 464-470 TADAJCZYK K„
Aptekarz trucicielem, [w:] ‘Contra leges et bonos mores’.
Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i Rzymie..., s. 351-354
TARWACKA A., 'Imperator contra praedones'. Uwagi o „niekonstytucyjno- ści" 'lex
Gabinia', «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 6.2/2006, s. 43-56
TARWACKA A., Status piratów w świetle rzymskiego prawa publicznego i 'ius
gentium’, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 5.2/2005, s. 87-98
TARWACKA A., Szpiedzy i detektywi w Rzymie okresu republiki i pryncypatu, «Studia
Iuridica» 37/2000, s. 173-183 TARWACKA A., Wybór i objęcie urzędu przez cenzorów w
starożytnym Rzymie, «Zeszyty Prawnicze [UKSW]» 10.2/2010, s. 113-128 TERLIKOWSKI F.,
Życie publiczne, prywatne i umysłowe starożytnych Rzymian, Lwów 1930
WILIŃSKI A., Początki i wczesne dzieje ustroju rzymskiego, «CPH» 27.2/1975, s. 295-306
WIEWIOROWSKI J., Odpowiedzialność senatora, który uprowadził dziewicę (pannę) -
uwagi na marginesie CTh. 9.1.1 = C.3.24.1, [w:] ‘Contra leges et
bonos mores’. Przestępstwa obyczajowe w starożytnej Grecji i
Rzymie..., s. 25-39
323
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

WIEWIOROWSKI J., Organizacja cesarstwa rzymskiego w V stuleciu: cesarz - armia -


prawo, [w:] Świat rzymski w V wieku, R. KOSIŃSKI, K. TWARDOWSKA,
Kraków 2010, s. 211-275
WIEWIOROWSKI J., Udział wikariusza diecezji w polityce religijnej cesarzy
późnorzymskich (uwagi wstępne), [w:] Społeczeństwo i re- ligia w
świecie antycznym, S. OLSZANIEC, P. WOJCIECHOWSKI, Toruń 2010
WlPSZYCKA E., Kościół w świecie późnego antyku, Warszawa 1994
WOJCIECHOWSKI R., Finanse publiczne a polityka na przykładzie republikańskiego
Rzymu, [w:] Podstawy materialne państwa. Zagadnienia prawno-
historyczne..., s. 325-336
WOJCIECHOWSKI R., Rzymscy 'équités' jako wykonawcy zamówień publicznych w
okresie republiki, [w:] Pozycja prawna stanu szlacheckiego.
Materiały VU Konferencji historyków państwa i prawa. Szklarska
Poręba 11-13 lipca 2003, red. P. JUREK, Wrocław 2004, s. 9-20
WOJCIECHOWSKI R., Znaczenie publikanów dla skarbowości rzymskiej, [w:] Z dziejów
skarbowości, red. R. WOJCIECHOWSKI, Wrocław 2009, s. 87-99
WOŁODKIEWICZ W., Europa i prawo rzymskie. Szkice z historii europejskiej kultury
prawnej. Warszawa 2009
WOŁODKIEWICZ W., Promulgacja Kodeksu Teodozjusza na posiedzeniu miasta Rzymu,
«Palestra» 51.1/2006, s. 120-124
ZABŁOCKA M., Kilka uwag o mniej znanych „wartościach" prawa rzymskiego, [w:] O
prawie i jego dziejach księgi dwie. Studia ofiarowane Profesorowi
Adamowi Lityńskiemu w czterdziestopięciolecie pracy naukowej i
siedemdziesięciolecie urodzin..., I, s. 123-135
ZABŁOCKA M., Nadawanie obywatelstwa rzymskiego, «Prawo Kanoniczne» 36.1-2/1993, s.
215-222
ZABŁOCKA M., Przemiany prawa osobowego i rodzinnego w ustawodawstwie dynastii
julijsko-klaudyjskiej, Warszawa 1987
ZABŁOCKA M., Romanistyka polska po U wojnie światowej, Warszawa 2002
ZABŁOCKA M., Rzymskie korzenie współczesnego języka prawniczego, [w:] Prawo, język,
etyka, red. A. MRÓZ, A. NIEWIADOMSKI, M. PAWELEC, Warszawa 2010, s. 9-16
ZABŁOCKA M., Ustawa XII Tablic źródłem zasad współczesnego prawa, [w:] 'Honeste
vivere'... Księga pamiątkowa ku czci Profesora Władysława
Bojarskiego, red. E. GAJDA, A. SOKALA, Toruń 2001, s. 287-302
ZABŁOCKI Kompetencje ‘paires familias' i zgromadzeń ludowych w świetle ‘Nodes
Atticae’Aulusa Gelliusa, Warszawa 1990
ZABŁOCKI J., 'Leges de plebiscitis', «Prawo Kanoniczne» 35.1-2/1992, s. 235-246
ZABŁOCKI}., Rozważania o procesie rzymskim w 'Nodes Atticae' Aulusa Gelliusa,
Warszawa 1999
ZABŁOCKI J., 'Si mulier vinum bibit condemnatur’, «Prawo Kanoniczne» 32.1-2/1989, s. 223-
232
ŻAK E., Rzymskie korzenie zasady ‘in dubio pro reo', «Biul. LTN» 34.1/1993, s. 85-91
324
WYKAZ WYBRANEJ LITERATURY PRZEDMIOTU

ŻEBER J., O pojęciu skarbu państwa w starożytnym Rzymie, [w:] Z dziejów


skarbowości.... s. 101-117
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

A occupatorius 40 agerpublicus 40,44, 47,


ab epistulis 165,167 abolitio 198 82,114, 123,125,127
absolvo 119 ager Romanas 22,31, 33,109, 110
accusatio iure extranei 148 ager Romanus antiquus 22 agri deserti
accusatio iure mariti 148 190 album 80
accusatio iure patris 148 album decurionum 169
accusator 118 album senatorum 72
actio de albo corrupto 80 a libellis 165,167
actio doli 48 alieni iuris 31,52,53,56,58,59
actiofurti 48,172 alio die 67
actio iniuriarum aestimatoria 48 altaría 102
actio Publiciana 19 altercatio 118
actio quanti minoris 84 a memoria 165,167
actio redhibitoria 84 amici 168
actiones populäres 83 amici Caesaris 168
addictio 59 ancile 109
addictio in vincula 75 amales maximi 105
adlectio decurionum 169 annona 190
admetalla 54 annua litas 85,157
adoptio 58
adoratio 183
adrogatio 26,58, 69,133,135, 159
adscripticii 190 adsidui 247 adulterium
148,288,311 advocatus flsci 151 aedes
83, 88 aediles ceriales 135 aediles
curules 83,113 aediles iure dicundo 169
aediles plebis 47,88 aedilicii 72 aequitas
16,17, 80 aerarium 115 aerarium
militare 145,151 aerarium populi
Romani 84,151, 160,162
aerarium Saturni 140,151,160
Aesculapius 101 aes grave 40 aes líbrale
40 aes rude 29, 40 agapae 179 affectio
maritalis 54,55 agentes in rebus
165,193,194 ager compascuus 39
agerecensum 82 agerhostilis 106 ager
326
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

anthropamorphismus 98 antiquo censoria potestas 157 censorii 72 census


68 anulus aureus 46,50 apex 104 31,144,214 centenarii 167
Apollo 101 apparitores 75, 85 centesima rerum venalium 153 centuria
applicatio 49 Aprilis 241 29,30, 68, 70 centuria praerogativa 70
apudiudicem 24,80 ara 102 centuriatim 31, 69 Ceres 100
a rationibus 151,165,167 arbiter 24 area certus ordo magistratuum 86 ceterum
160 argentara 50 ars fulguratoria 108 censeo Carthaginem esse delendam 74
arva 108 asses 247 assessores 168 a chora 202 chorepiskopos 202 cives
studio 165,167 atrium 49 Atrium Romani 62,110,128,169 cives sine
Vestae 105 auctoritas 73, 95 auctoritas suffragio 63 civitas 21,24,
patrum 25,45,46, 71, 73, 91, 93, 95 71,109,112,168,169 civitas optimo iure
auctoritas senatus 73, 74 augures 47 civitas sine suffragio 47,110 civitates
107 augusti 183 Augustus 140 foederatae 112 civitates sinefoedera
auspicia 24,25, 46, 66, 67, 68, 107 liberae ac immunes 112 civitates
auspicia privata 107,108 auspicia stipendariae 112 clarissimi 193,196
publica 107 auxilia' 111,177 classis 29 clavus 46 clientes 26,48
Aventinus 22 clipeus 36 cluere 48 Codex 15,185 Codex
Gregorianus 185 Codex Hermogenianus
B 185 Codex repetitae praelectionis 198
bestiae 103 binaiugera 40 bona Codex Theodosianus 185 codicillus 193
damnatorum 151,153 bona Coelius 22 coëmptio 56
vacantia 151,153 buccellarii 189 coërcitio 24, 63, 77, 79,116 cognitio 58
C cognitio extra ordinem 155,161, 162,175
caduca 151,153,194 caelestes vel superi cognomen 27 cohors comituum 113
98 caelibes 149 caesares 183 calceus cohortes praetoriae 163 cohortes urbanae
patricius 46 calculus Minervae 174 163 collega minor 79 collegia 196
candidatus 76 canon 114,190 capita 152 collegialitas 86,157 coloni 145,150,190
capitatio 186,190 capitatio animalium coloni adscripticii 191 coloniae
186 capitatio plebeia 186 capite censi 30, 168,180,181 coloniae civium
51,120,122,126 capitis deminutio Romanorum 110 coloniae Latinae 111
máxima 53,56, 176 comes rerum privatarum 194 comes
capitis deminutio media 54 sacrarum largitionum 194
capitis deminutio minima 54,58 comitatenses 199 comitatus 192
Capitolinus 22 > ^
capta 28 comités consistoriani 195 comités in
captio 25 consistorio 195 comitia 53, 61, 66, 67,
caput 53,186 93,159 comitia centuriata 25,31,32,63,
cardo 120 66, 67, 69, 70, 77, 89, 94, 95,
Castor 101 96,117,161,308 comitia curiata
causae capitales 71 12,23,24,25,26, 32,34,58, 66, 67, 68, 69,
censere 81 70, 89, 96,135 comitia leviora 71
censor 82 comitapopuli 87 comitia tributa 25,33,
327
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

66, 70, 71, 89,117 curio maximus 26 curiosi 194


comitia tributa plebis 88 comitia tributa cursus honorum 84, 85, 86,130,
populi 33, 71, 83, 84,87 166,167,284 cursus publicus 165,194
comitiatus maximus 32, 71 comitium 69 D
commendatio 159 concilia plebis damnatio ad bestias 176 damnatio in
42,47,48, 71,87, 88,89,123,154,157 metallum 176 damnum iniuria datum
concilium 146 condemno 119 172 dare actionem 80 de capite civis 70
confarreatio 56 congiarium 154 December 241
coniuratio 89 conscripti 48, 71, 72 decemviri legibus scribundis 42, 78
consilia 167 consilium principis 168 decemviri (.stjlitibus iudicandis 85,166
consistorium 192 Constitutio decreta 155,158 decumanus 120
Antoniniana 61,141, 155,158,181 decuriones 143,152,169,170, 186
Constitutio Tanta 198 constitutiones dediticii 113 deditio 49 defacto 196
158,184 consul 39,46, 77 consul defensor civitatis 193,197,198 deflnitio
ordinarius 161,166 consul sine collega per divisionem 18 Dei gratia 183 de lege
134,137 consul suffectus 135,161,166, 136 delicta 34,116,174 delubra 102
167,221 consulares 72,81,164,170,196 denegare actionem 80 De partitione
contio 35, 67, 68, 91,241 contra bonos oratoria 16 deportatio 54
mores 16 contra leges 16 contubernium descriptio classum et centuriarum 82
52 conubium 43, 44, 55, 60,149 designatus 76
conventio in manum mariti 54, 56 detestatio sacrorum 26,28,34, 68
cornix 67 corpora 189,191 Corpus Iuris diáconos 202 Diana 99 dicit dictatorem
Canonici 185 Corpus Iuris Civilis 185 81 dictator 46,81 dictator in perpetuum
correctores 196,197 correctores 134 dictator legibus scribundis et rei
civitatum liberarum 171 publicae constituendae 129 dies atri vel
creatio 79 crimen ambitus 118 crimen infausti 103 dies comitialis 67 dies fasti
falsi 118 crimen iniuriarum 118 crimen 103,239 diesfesti 103 diesnefasti 103,239
maiestatis 118,175, 288 diesprofesti 103 diffarreatio 56 Digesta
crimen peculatus 118 crimen plagii 118 15,43,198 Digesta seu Pandecta 185 Dis
crimen vis 118 100 discedite 68 divinatio 118 divortium
crimina 34,116,148,173,197 56 divus 183
cubiculum 306 dominica potestas 28 dominium ex iure
cura annonae 83,88,162 Quiritium 62 dominus 14,49,183
curaaquarum 88 dominus et deus 183 domus 40
cura legum et morum 157 ducenarii 167
cura ludorum 83,88,161,162 duoviri 111, 144,169,196,197 duoviri
cura morum 82 aediies 170 duoviri iure dicundo 170
cura urbis 83,88,162 duoviri quinquennales censoria potestate
curatores 193 144,169 duumviri perduellionis 34,35,
curia 24,25,26, 68, 70,168 63
curia Hostilia 74
curio 26 E
328
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

edicta 155,158 edictum 80 edictum de Gallia Cisalpina 133 Gallia Narbonensis


feris 83 edictum de pretiis rerum 112,133 generale iussum 96 genius 178
venalium 186,294 genius Augusti 178 gens 24,26,27,45
edictum Hadrianum 155 edictum gens Claudia 45 gentiles 26,27 glebae
Iulianum 155,161 edictum perpetuum adscripti 190
155,161 edictum praetoris 113 edictum
provinciale 113 edictum Salvianum 155 H
emeritus 145 emphyteusis 190 haruspices 108
episcopalis audientia 193,201 epistulae hastati 119
194 équités 30, 40, 50 equum adimere 82 hekatombae 103
Esquilinus 22 examenta 109 exavibus Heracles 101
108 exdiris 108 ex quadrupedibus 108 Hercules 101
exta 108 ex tripudiis 108 extra heredium 40,251
pomoerium 31, 70, 88 Hispania Citerior 112
Hispania Ulterior 112 •
F homo novus 50,125,132,142
Facta et dicta memorabilia 60 fana 102 honestiores 188
familia 26,27 familia pecuniaque 28 fas honor 74,187
16 honos 187
fasces 77, 86, 87,149 fasti Capitolini 77 hortus 251
fasti consulares 77 Faunus Lupercus hospitalitas 205 hostes 80
100 Februarius 241 feminaefamosae hostes rei publicae 73,125 humiliores
55,149 feriae conceptivae 103 feriae 188
imperativae 103 feriae latinae 217 feriae
stativae 103 fetiales 106 fictio legis I
Corneliae 54 fides 23,48 filius familias ianuarius 241 lanus 98 idioslogos 171
53 fiscus 140,162,194 fiscus Caesaris ignominia 82 iisdem auspiciis 79 Illiria
151,157,160 flamen Dialis 28,36,106 133
flamen Martialis 28,36,106 flamen illustris 193,194,196,197 imago sine re
Quirinalis 28,36,106 famines 106 130 imperator 135 imperator Augustus
famines maiores 106 famines minores 136 imperium 24,25,32,42,66, 69, 75,
106 foedera 111 foederati 205 foedus 16 78, 79,81, 82,83,84, 89, 96,
foeneratores 50 fons omnis publici 97,117,120,129,132, 269
privatique iuris 47, 78 imperium ac potestas 75 imperium ad
forum Romanum 36,43, 69, 78, 99,107 similitudinem proconsulis 171
fratres 108 fratres Arvales 108 imperium domi 75, 77 imperium
frumentationes 124,153 furca 197 extraordinarium 98 imperium maius
furtorum quaestio cum lance et licio 247 81,157,171 imperium militare 139
furtum 172,197 furtum pecuniae imperium militiae 75, 77 imperium
publicae 172 proconsulare 132 Imperium Romanum
141,178, 180,185
G inauguratio 25,28 inanguratio régis
329
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

autflaminum 68 ius agendi cum plebe 87,88,89, 90,91


incensus 52,82 incestum 106 incolae ius agendi cum populo 66, 75, 77, 79,
civitatis 169 incompatibilitas 86,157 90, 91 ius anuli aurei 49 ius auxilii 42,
induplum 119,127 infamia 48 inferni vel 62, 64 ius civile 16,17,18, 80, 97,207,
inferí 100 ingenui 143,149 in iure 24, 208,209,210,212,213,217, 218,219,220
59,80,305 in iure cessio 59 iniuria ius civile Appian um 212 ius civile
16,172 iniusta 67 Papirianum 212 ius coercendi 75 ius
in pomoerio 32, 70, 88 insignia 183 commendationis 140 ius commercii
lnstitutiones 15,185 intercessio 76, 81, 62,111 ius conubii 55, 62,111,177 ius
82, 89,123, 130,137,163,308 interdictio dicere inter cives Romanos 80
aquae et ignis 54,119 inter praetorios iusedicendi 75 ius gentium 16,17,18,57,
167 inter quaestorios 167 interregnum 60, 207,208,209 iusgladii 175
25,46,66, 71, 73 interrex 25, 46, ius honorarium 18,80,209,210, 213
76,129,134 lovis 99 ius honorum 62, 63,110,127
Ita vos Quirites rogo 91 iusimaginum 49 ius in agro vectigali
ite in suffragium 68 190 ius intercedendi 42, 76 iusmigrandi
iteratio 86 60 ius naturale 18 ius Papirianum
iudex 24 22,211 ius postliminii 54 ius
iudicati 28 prehensionis 75 ius provocationis 44, 62,
iudicatio 77 63, 75, 117,120,127,174 ius publice
iudices pedanei 175 respondendi ex
iudicium de moribus 82 auctoritate principis 156 ius
iudicium domesticum 28,57,148 quattuor liberorum 149 ius referendi 75
iugatio 186 ius respondendi 156 ius suffragii 59,
iugerum 30,40,123 62,127
iugum 186 ius trium liberorum 149,240
iuniores 30 iusvendendi 57
lunius 241 ius vitae ac necis 23,28,52,57
luno 99 ius vocationis 75
lunoMoneta 99 iustitia 80
Iuppiter 99 iustitium 81
Iuppiter Latiaris 21 iustum matrimonium 55, 57, 60,
iura aequare 47 149,177
iuridicus 170,171
iuris civilis adiuvandigratia 80,97 K
iuris civilis corrigendi gratia 80,97
iuris civilis supplendigratia 80,97 Kalendae lanuariae 99 L
iurisdictio 24,43, 77,80,83 lacuna 93
ius 16 Lares 100
iusAelianum 212 Larvae 101
ius agendi cum patribus 73, 74, 75, 77, laticlavia 142
79 latifundia 49
330
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

Latiniicoloniarii 111 censoribus creandis 81


Latiniluniani 61, 111, 147 lexdeconubio 94 ¡ex de imperio 158
Latiniprisciseu veteres 60, 111 lex de imperio Cn. Pompei 96 lex de
lectio 93 imperio Vespasiani 158 lex de potestate
lectio senatus 71, 72, 82,157 legati censoria 75 lex de praetoribus duobus
85,113,171 legati legionum 171 legati creandis 80
proconsulis pro praetore 171 lex de reditu M. Ciceronis 96 lex de
legatus Augusti pro praetor 166, 167 tribunis militum consulari potestate
legatus legionis 166 leges 16, 42,45, 70, creandis 78 lex duodecim tabularum 78
88, 89, 91, 93, 96,127,149,184 leges lex Fabia de plagio 118 lex Fufia Caninia
Corneliae 118 leges curiatae 211 leges 92,146 lex Furia de aedilibus curulibus
Iuliae agrariae 133 leges Iulia et Plautia 83,88
Papiria 60 leges Liciniae Sextiae 44, 77, lexGabinia 132
78, 79 lex horrendi carminis 241
leges Porciae 63, 65, 77,117,120, 129 lex Hortensia 14,45, 73, 88, 89,
leges provinciae 113 91, 93, 95,212 lex imperfecta 92
leges Publiliae Philonis 45 leges regiae lex Iulia de adulteriis coercendis 148
22,34,57,235 leges rogatae 70 leges lex Iulia de maritandis ordinibus
sumptuariae 92 leges Valeriae Horatiae 149,154
43,117 legitimatio per rescriptum lex Iulia de vi publica 175 lex Iulia de
societate Latinis et sociisdanda 128 lex
principis 59,156 legitimatio per
Iulia et Papia 149 lex Iulia et Plautia
subsequens matrimonium 59 legis actio
Papiria 128 lex Iulia iudiciorum
62,212,213,218 Lemures 101
publicorum 174
lenocinium 148
lex lunia Norbana 61,111,146 lex
lex 16, 61, 90, 91, 92, 95, 96,269
Licinia Sextia de aere alieno 44
lexAcilia 127 lexAebutia 247 lex Aelia
lex Licinia Sextia de consule plebeio 44
Sentía 146 lex agraria 154 lexAtinia
lex Licinia Sextia de modo agrorum
72,89 lex Caecilia Didia 91 lex
44,123 lex Maenia 73 lexManilia 96,132
Calpurnia repetundarum 118, 126
lex Minicia 60 lex minus ąuam perfecta
lex Canuleia 44,48,55 lex Claudia 49 lex 92 lexOgulnia 44 lex Ovinia 71, 72,82
Clodia frumentaria 133 lex Cornelia de lex Papia Poppaea 149 lex Papiria 68 lex
captivis 54 lex Cornelia de edictiis 80 lex perfecta 92 lex Plautia Papiria 128 lex
Cornelia defalsis 130 lex Cornelia de plus quam perfecta 92 ¡ex Pompeia de
iniuriis 130 lex Cornelia de parricidiis 118 lex Pompeia Licinia de
magistratibus 130 lex Cornelia de tribunicia potestate 131
maiestate 130 lex Cornelia desicariis et ¡ex Publilia Philonis de censore plebeio
veneficis 130 creando 82 lex Publilia Philonis de
lex Cornelia de tribunicia patrum auctoritate 73, 91, 95 lex
potestate 130 lexcuriata 58 Publilia Philonis de plebiscitis 93,95
¡ex curiata de imperio 25, 69, 75, 96,160 lexsacrata 42
¡ex de bello indicendo 70 lex de lex Sempronia agraria 123,124 lex
331
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

Sempronia de capite civis Romani vesperi 103 Manes 101 manumissio 49


63,117,125,127, 129 manumissio censu 52, 61, 82
lex Sempronia de provincia Asia 115 manumissio in ecclesia 52, 61
lex Sempronia iudiciaria 124 lexTitia manumissio testamentaria directa 61
136 manumissio testamentaria indirecta vel
lex Valeria de provocatione 63, 78,117 fideicommissaria 61 manumissio
lex Valeria de Sulla dictatore 129 ¡ex testamento 52, 61 manumissio vindicta
Valeria Horatia de plebiscitis 93, 94, 95 52, 61,
lex Valeria Horatia de provocatione 63, 146
94 lex Valeria Horatia de tribunicia manus 28, 56 manusmariti 53 Mars 99
potestate 94 lex Villia annalis 86,126 Martius 241 matricula 193
liba 103 libationes 103 libelli 194 Líber matrimonium consensus non
100 libertus 49,52,110 Libitina 101 libri concubitusfacit 55 medio tempore 103
ab Urbe condita 93 memento te hominem esse 73 memoria
Libri Feudorum 185 libri terribiles 198 194 Mercurius 100 militia 192 militia
lictor 67, 69 limitanei 199 litis armata 192 militia cohortalis 192
contestado 80 loca tío censoria 82,115 Minerva 99 missio in bona 75 Mithras
locatio conductio rei 190 Luceres 29,36 102 Mons Sacer 41, 93, 95 mores 17
ludí Apollinares 101 ludí Capitolini 99 mos maiorum 15,16,22,139 muñera
ludi circenses 104 ludí gladiatorii 104 110,144,187 muñera sórdida 188
ludiMagni 99 ludi Romani 83, 99 municipio civium Romanorum 110
ludiscaenici 104 Lupercalia 100,108 municipio optimo iure 110 municipium
Luperci 108 Lupercus 108 lustrum 31, 144,168,180,181
82,139

M
magister equitum 76, 81 magister
officiorum 194 magister populi 46
magister rei privatae 152,196
magistratus 25,38, 39, 46, 63, 66, 67,
68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 76, 77, 79, 85,
86, 89, 90,107,
112,113,140,159,160,171, 174
magistratus cum imperio 64, 75, 89
magistratus extraordinarii 75
magistratus sine imperio 75 magistratus
maiores 75 magistratus minores 75
magistratus ordinarii 75 magistratus
populi 70,88 magistri militum 195
magistri scriniorum 194 maior potestas
79
Maius 241 mandato 155,158 mane et
■'H- $0 -Vlj

INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH '¡t


335

N parricidium 35,57,70,118 paterfamilias


natura 16 nefas 16 negotiatores 50 23,27,28,53,54, 56, 57, 58, 59,
Neptunus 100 nexi 28, 52 69,107,154 patergentis 27 pater
nobilitas 40,49,50,139,141 Noctes matutinus 98 pater patratus 107 pater
Atticae 59, 90 nomen Christianum 176 patriae 135 patres 23,25,45, 46, 71, 72,
nomen gentilicium 27,91 nominatio 159 73 patres conscripti 71 patres et
nominis delatío 118 nominis receptio conscripti 71 patria potestas
118 nomos 16 nota censoria 82 Novellae 28,52,53,54,57, 59, 62,
185 87,105,177,308,311 patricii 45
Novellae Posttheodosianae 185 patrimonium Caesaris 151
November 241 numina 36, 98 nundinae patrocinium 187,189,191,192
40 paxdeorum 34
pax Romana 150
O peculatus 172
obnuntiatio 133 peculium castrense 53,177
obsequium 48 peculium quasi castrense 53
October 241 pecunia 27,40
officiai 193,194 pecus 40
officiales 193 pedarii 74
oikonomos 201 pedes 74
olim 93 Penates 100
onera 169 per aes et libram 52
operae 48 per discessionem 74
optimates 122 perduellio 35, 70,117,125
oratio principis 154
oratio principis ad senatum 160
orbi 149
Orcus 100
ordo decurionum 141,143,144,
168,169,187
ordo equester 45, 50,114,141,
143,157,163, 164,188, 189
ordo senatorius 45,49,114,141, 188,189
’ f"

ornamenta consularia 167 P


pactum conventum 16,19 pagi 33
Palatinus 22 Pales 100 pappas 201
par maiorve potestas 76 parochia 179
paroikia 179
336
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

peregrini dediticii 49 peregrínus 80,127 praetores provinciarum 112


periodoutos 202 personae in mancipio praetorii 72
28,53 phalerae 46 pilum 119,121 praetor aerarii 162
piebiscitum 47, 77, 88, 89, 90, 91, 92, praetor fldeicommissarius 162
93, 94, 95 praetor flscalis 162
plebs 46, 87, 90, 92, 93, 96 praetor liberalium causarum 162
plebsfrumentaria 52 plebs rustica praetor peregrínus 80
141,145,188,190 plebs urbana praetor tutelaris 162
141,146,188,190 plere 46 poena cullei 35 praetor urbanus 78, 79
polis 21,121,181 Pollux 101 precarium 49
pomoerium 68, 73,106,158,242 pontifex precatio 102
maximus 22,28,38, 94, preces 102
104,105,124,135,157,178, 218,219,307 presbyteros 202
pontífices 104 populares 122 Priapus 100
populus 32, 68, 69, 70, 87, 90, 91, 92, primitiae frugum 103
93, 94, 95, 96 princeps 14,140,183
populus Romanus Quiritium 24,26 princeps legibus solutus 184
portaría 115 postulado 118 potestas 27, princeps senatus 72,140,154
75, 83, 84 praedia populi Romani
principatus 156
112,114 praefecti aerario 151,162
principes 119
praefecti aerarii militaris 151 praefecti
priva 96 privilegia 96 privilegia in honoribus 86
castrorum 145 praefecti fabrum 145
privilegiara 296 proconsul 113,196 procónsules 113
praefecti iure dicundo 78,170 praefecti
procurator a rationibus 151 procurator Caesaris
legionum 171 praefectura morum 134
151 procurator ludi magni 167 procurator rationis
praefectura urbis 167 praefectus Aegypti
privatae 152, 167
143,167,171 praefectus alae 143,167
procuratores 165,171 procuratores patrimonii
praefectus annonae 143,162,
Caesaris 152
163,164,174,198 praefectus classis
professiones 115 proles 51
143,167 praefectus cohortis 143,167
proletarii 30,31, 51,120, 247 promulgatio 91
praefectus iure dicundo 170 praefectus
propraetor 113 propraetores 113 prorogatio imperii
legionis 143 praefectus praetorio
112 prorostris 78 provincia 109 provinciae Caesaris
143,163, 167,170,177,193,196
170,171 provinciae consulares 113 provinciae
praefectus urbi 162,163,164,
populi Romani 170, 171
170,174,197
provinciae praetoriae 113 provocatio
praefectus veh iculorum 163,164
63,65,117,120,126, 214,241
praefectus vigilum 143,163,164, 174,198
provocatio ad populum 23,35,
praeire 77
63, 70, 75, 77,81,116,125, 126,129,137
praemium militiae 151
provoco ad populum 309 proximi agnati 27
praenomen 27
publicani 50,114,152,170
praepositus sacri cubiculi 195
praescriptio 92
Q
praeses provinciae 84,113,171 quaestio 136,174,175 quaestio de ambitu 127
praesides 196,197 quaestio de caede Clodii 96 quaestio inter sicarios
praeterire 82 118 quaestio Ínter venéficos 118,127 quaestio
praetor 39,46, 77, 79 perpetua repetundarum 126
337
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH
quaestio repetundarum 62,118, 126,127 165,192 scrinium epistularum 165,192 scrinium
quaestiones extraordinariae 117, 126 libellorum 165,192 scrinium memoriae 165,192
quaestiones perpetuae 63,117, scrinium rationum 165,192 scrinium studii
119,126,127,130,161,173, 174 165,192 scutum 119
quaestores 84,113,162,169 quaestores aerarii 84 secessio in Montem Sacrum 47, 79,81
quaestores parricida 24,35, 84, 116,215,256 sella curulis 76,80 senatu movere 82 senatus 24,25,
quaestores urbani 84 quaestorii 72 quaestor pro 46, 71,168 senatusconsultum 16, 72, 97,140,
praetore 171 quaestor sacri palatíí 194 quattuorviri 154,159,160,161 senatusconsultum Claudianum
170 quattuorviri viarum curandarum 166 52, 55,147 senatusconsultum de
Quinctilis 241 Bacchanalibus 100
quindecemviri libris Sybillinis 107 senatusconsultum Silanianum 147
quinta et vicésima venalium mancípíorum 153 senatusconsultum ultimum 78, 124,125,129
Quirinalis 22 Quirinus 99 quiris 25 Quintes 26, 62 senatus populusque Romanus 71
senex 71
R séniores 30
Ramnes 29,35 rationalis 196 ratioprivata 152 sententia 24
recognitio equitum 82 redempti ab hostibus 28 regia sententiam dicere 74
104 regimen morum 82 regina sacrorum 105 sententiam referre 74
reivindicadlo 18 relatio 74 September 241
relegado 148 servare 51
religio 16 servi 51,147
remancipatio 56 servi poene 51,176
repudium 56,305 serviré 51
rescripta 156,159 sexagenarii 167
res iudicatae 17 Sextilis 241
resmancipi 52,249 si civis Romanus esset 19 signa 102 signa auguria
responso 156,218,221 107 Silvanus 100 singula 96,269
resrepetere 106 societates publicanorum 114,115 socii 109,122
res tuas tibi habeto 56 socii et amici populi Romani 111 sodales 108
rex 21,24 sodales Augustales 178 sodalitates 108 solidus 186
rex sacrificulus 105 sortitio provinciarum 113
rexsacrorum 28,38, 76,105 spectabilis 193,196
Rhea 101 spectio vel observatio de cáelo 108
rogado 69, 90, 91, 92,128,158, 269 Roma 21 Rostra spolia opima 99
60 Ruma 21 sportulae 193
status civitatis 53,305
S
status familiae 53,305
sacer 23,26,34,48, 68,116,183 sacerdotes Sybillini
status libertatis 53
107 sacra 24,56
status quo 121
sacra f amiliaria 27,28,46,58 sacra gentilicia 27,46
Stipendium 115
sacramentum 247,248 sacra scrinia 194 sacrificio
Stipendium capitis 151
103 sacrilegium 198 sacrosanctitas 42,125,137
Stipendium soli 151
sacrosanctus 89 sacrum consistorium 195 Salii 109
stipulatio 16
sanates 247 sandio 92,158 Saturnus 99 scelus
stuprum 148,310
expiabile 35 scelus inexpiabiie 34 scholae palatinae
subvades 247
199 schoia notariorum 192 scribae 113 scrinia
sujfimentum 103
338
INDEKS TERMINÓW I ZWROTÓW ŁACIŃSKICH

sui heredes 27 via salaria 40


sui iuris 53, 54, 58,106,310 vicarius 193,196 vicarius praefectorum praetorio
suovetaurilia 103 196
vicem legis 159,160 vicésima hereditatium 152
T vicésima libertatis 153 victimae 103 vigintisexviri
tabulae 16 tabulae iniquae 43 tabones 247 tectum 75,85 vigintiviri 142,166 villa 251 Viminalis 22
251 templa 102 Terminaba 100 Terminus 100 vindicias dare secundum libertatem 43 vindicias
terrestres vel medioxumi 99 tessera 154 dare secundum servitutem 43 vir clarissimus 142
testamentifactio activa 62 testamentifactio passiva vir egregius 143,166 vir eminentissimus 166 vir
62 perfectissimus 166 virgines Vestales 105 virgo
testamentum calatis comitiis 26, 68 Vestalis maxima 105 virisacrorum 107 viritim 69
thesmos 16 Tiberinus 100 Tities 29,35 toga candida virtutisergo 61 Volcanus 100 vulgaris 15
76 toga praetexta 49,80,81 toga virilis 55,59 Tópica
16 trabea 46 trans Tiberim 52, 54 trecenarii 167
tresviri capitales 85,117,166 tresviri monetales 166
triarii 119 tribu movere 82 tribunicia potestas
154,157 tribunicii 72 tribuni militum consulari
potestate 44, 78 tribunus celerum 29,36 tribunus
militum 29,36 tribunus militum angusticlavius
143
tribunus militum ¡aticlavius 166 tribunus militum
legionis angusticlavius 167 tribunus plebis 47, 76,
88,124 tribus 23,24,26,28,29,33, 34, 35,36, 59, 61,
63, 66, 68, 70, 71, 82, 87, 89, 91,129,214,
235,243,267 tribus rusticae 33 tribus urbanae 33
tributum 30,31,110,114,115, 235
tributum capitis 151 tributum
solí 151 trinundium 91
Tripertita 218
triumviri agris dandis adsignandis iudicandis
123,124 triumviri coloniae deducendae 61 triumviri
rei publicae constituendae 136 tuguria 251 tunica
angusticlavia 50 tutela mulierum 106

U
urbsaeterna 197 usurpatio 218 usus
56,250 utirogas 68

uxoris iure ducendae facultas 55

V
vacatio 86 vades
247
vectigal 114,125,190 vectigal
meretricum 153 Venus 100 verbo
adsertiri 74 Vertumnus 100 Vesta 100
'tf|ltÉͧÍl

You might also like