Professional Documents
Culture Documents
www.komunikacjaspoleczna.edu.pl
Streszczenie
Dwie osobowości lub jedna rozdwojona – ten artykuł jest próbą odpowiedzi na pytanie, jak bardzo prawdziwy
i wirtualny świat są ze sobą powiązane. Zarówno na wizerunek, jak i na pozycję w hierarchii społecznej w sieci
ogromny wpływ ma język w komunikacji elektronicznej. Czy jest to odwzorowanie naszych naturalnych
zachowań, czy może być analizowane jak język pisany lub mówiony, czy też tworzy nową, hybrydową formę
języka pełną skrótów i symboli? Niniejszy artykuł stanowi próbę usystematyzowania pytań dotyczących
komunikacji w internecie, zarysowując ogólne zagadnienia analizy języka w sieci w zależności od celów, dla
których jest on używany.
Wprowadzenie
Stwierdzenie, że internet stał się integralną częścią naszego życia zawodowego, towarzyskiego
i prywatnego, jest w dużej mierze oczywiste i najczęściej nie podlega dyskusji. Internet jest częścią
naszego życia zarówno w domu, jak i w pracy. Jednak w tym zdaniu pojawia się wątpliwość, czy aby
na pewno jest to integralna część naszego funkcjonowania, czy sieć jest kolejnym miejscem, w którym
pojawiamy się ze wszystkimi cechami, zachowaniami, przekonaniami, potrzebami i w końcu
oczekiwaniami, które towarzyszą nam na co dzień? To pierwsza interesująca nas tutaj kwestia.
Socjologowie coraz częściej stawiają tezę o procesie tworzenia drugiej, równoległej
tożsamości, która wynika w pierwszym rzędzie z pozornej anonimowości działań w internecie, po
drugie, z braku kontaktu face to face, który to brak zaburza naturalne reakcje. Jest wreszcie sprawa,
która interesować nas będzie najbardziej, a mianowicie kwestia języka komunikacji internetowej.
Na ile on różni się i pod jakimi względami od dyskursu, jakim operujemy w tzw. świecie
rzeczywistym? Szczególnie zaś chodzić tu będzie o specyficzne zachowania językowe w sieci
związane z agresją i posługiwaniem się wulgaryzmami. Przy czym warto zwrócić uwagę na słuszne
rozróżnienie w użyciu języka na poszczególne gatunki internetowe, o którym pisze Leszek
Szymański2. Nie można tymi samymi metodami analizować różnych form komunikacji chociażby ze
względu na ich charakter i funkcje.
Mówiąc o globalnej sieci często używa się epitetów pejoratywnych jak np. „wielki bałagan”,
„wirtualny śmietnik” czy „wylęgarnia chamstwa”. Jest w tym wiele racji, bez umiejętności
1
dr Anna Martens, Katedra Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, Wyższa Szkoła Informatyki
i Zarządzania w Rzeszowie, ul. Sucharskiego 2, 35-225 Rzeszów, amartens@wsiz.rzeszow.pl.
2
L. Szymański, Empiryczna analiza leksyki czatu internetowego, „Język Polski” 2011, nr 2-3, s. 179-187.
20
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
ul. Sucharskiego 2 - Rzeszów 35-225
3
O tym problemie pisze również Barbara Przywara: Człowiek w Sieci. Socjologiczne studium przypadku
[w:] Jednostka – grupa – cybersieć. Psychologiczne, społeczno-kulturowe i edukacyjne aspekty społeczeństwa
informacyjnego, red. M. Radochoński, B. Przywara, Wyd. WSIiZ, Rzeszów 2004. Zob. też W. Jacher,
Cyberprzestrzeń a więzi społeczne, [w:] Społeczeństwo informacyjne, red. K. Wódz, T. Wieczorek, Wyższa
Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej, Dąbrowa Górnicza 2007, s. 13-37.
4
G. Kubas, Netykieta – kodeks etyczny czy prawo Internetu?, Kraków 2004,
http://www.netykieta.dlawas.net/mgr_G.Kubas-Netykieta-Kodeks_Etyczny_Czy_Prawo_Internetu.pdf.
5
J. Kurczewski, Wstęp: Lem, Baudrillard i Wielka Sieć, [w:] Wielka sieć. E-seje z socjologii Internetu,
red. J. Kurczewski, Trio, Warszawa 2006, s. 11.
21
Kwartalnik Internetowy „Komunikacja Społeczna” 2012, nr 2
www.komunikacjaspoleczna.edu.pl
dyskusjach bierze udział i do jakich grup należy6. Z dotychczasowej obserwacji wybranych grup
użytkowników portali Facebook i Goldenline wynika, że większość z nich nie zdaje sobie z tego
sprawy lub nie przykłada do tego wagi. Bardzo prywatne informacje publikowane są w grupach
otwartych, do których teoretycznie wszyscy mają dostęp. Nagminnie umieszczane są zdjęcia, które
powinny być przeznaczone jedynie dla wąskiego grona odbiorców i najprawdopodobniej
w świadomości nadawcy tak właśnie jest. Tymczasem wciąż niewielka liczba użytkowników korzysta
z opcji zawężania spektrum osób mogących do tych postów dotrzeć. Wpływa to nie tylko na
wizerunek w sieci, ale co istotniejsze i bardziej niepokojące, wiąże się z wieloma
niebezpieczeństwami7.
Wielu badaczy uważa, że „kontakt człowieka w rzeczywistości wirtualnej nie eliminuje więzi
społecznych, ale zmienia tylko ich kształt i prowadzi do tego, że nie będą one jak dotąd związane
z miejscem urodzenia i zamieszkania, ale będą w coraz większym stopniu więziami z wyboru” 8.
Trzeba jednak podkreślić, że tak budowane relacje zawsze będą spłycone z powodu braku możliwości
obserwowania żywego człowieka, co potwierdza odsetek odpowiedzi wskazujących na to, że portale
społecznościowe (ale można potraktować tą kwestię szerzej, rozciągając ją na całą sieć) tworzą
fałszywy obraz rzeczywistości.
Jeżeli relacja w sieci jest swojego rodzaju kontynuacją, przedłużeniem znajomości zawartej
wcześniej w rzeczywistości, istnieje szansa, że większość komunikatów zostanie odczytana właściwie,
6
Zob. A. Lekszycka, Personal branding – dbaj o swoją markę, marketingowiec.pl/artykul/personal-branding-
dbaj-o-swoja-marke.
7
Powstała jakiś czas temu ciekawa aplikacja, która wykorzystuje udostępniane przez użytkowników Facebooka
informacje, pokazując ile danych na ich temat może zebrać osoba z zewnątrz. Tworzony na podstawie naszych
danych filmik w przerysowany sposób przedstawia, z jakimi niebezpieczeństwami wiąże się niefrasobliwe
dysponowanie informacjami na swój temat i ile z nich dostępnych jest publicznie.
http://www.takethislollipop.com/.
8
W. Jacher, op.cit., s. 19.
22
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
ul. Sucharskiego 2 - Rzeszów 35-225
ponieważ ich sens werbalny wspierany jest wartością naddaną zapamiętanych reakcji niewerbalnych
z podobnych rozmów w „realu”. Zwłaszcza jeśli kontakty są intensywne, a rozmawiające osoby znają
się dobrze i miały ze sobą styczność w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Rozmawiając za
pośrednictwem komputera, mając przed sobą zdjęcie, grafikę lub jedynie nick rozmówcy, z pomocą
przychodzi wyobraźnia przywołująca z pamięci zapamiętane obrazy – gesty, mimikę, głos, intonację,
akcent.
Dużo więcej problemów nastręcza właściwe odczytanie komunikatu, gdy dotyczy on osób lub
całych grup znanych jedynie z przestrzeni wirtualnej. Ilość nieporozumień drastycznie wzrasta.
Łatwiej dochodzi do konfliktów i to z kilku powodów. Inaczej niż w przypadku kontaktów
przenoszonych z rzeczywistości do sieci relacje budowane jedynie w internecie nie zobowiązują
– mogę, ale nie muszę mieć „żywego” kontaktu z tymi ludźmi. Po drugie, ewentualny konflikt nie
niesie ze sobą ryzyka konsekwencji – mogę tej osoby unikać w sieci, nie muszę z nią rozmawiać,
ale nie ma to większego wpływu na moje codzienne życie, nie będzie wiązało się z trudną atmosferą
w pracy ani w domu. I w końcu brak informacji zwrotnej na komunikat – informacji, jaką jest reakcja,
głównie niewerbalna rozmówcy – prowadzi do tego, że neutralna wypowiedź może zostać odczytana
jako negatywna lub wręcz agresywna. Najlepszym tego dowodem jest swojego rodzaju test, który
osoby zajmujące się badaniem zachowań w sieci stosują często dla sprawdzenia siły i wieloznaczności
przekazu werbalnego w internecie. Posłużę się tutaj przykładowym dialogiem:
Dialog 1
Dialog 2
X poszukuje pomocy na forum, w rozmowie biorą udział jeszcze dwie osoby. Teoretycznie
obydwa zapisy dialogu są takie same, ci sami rozmówcy, te same wypowiedzi. Jednak efekt tej
komunikacji jest za każdym razem inny. Raz ostatnia wypowiedź X odnosi się do Z, a drugim razem
do Y. Jedyne co różni te dwa dialogi to usytuowanie emotikonów, znaków symbolizujących emocje
i ułatwiających właściwe odczytanie treści przekazu elektronicznego pozbawionego komunikacji
niewerbalnej. Wystarczy, że jeden z rozmówców w ogóle nie stosuje emotikonów, a od razu jego
przekaz odczytywany jest jako bardziej agresywny, nawet jeśli te same wypowiedzi można
potraktować jako neutralne lub wręcz przyjazne i żartobliwe, jeśli opatrzone zostaną uśmiechem.
9
Opracowanie własne.
23
Kwartalnik Internetowy „Komunikacja Społeczna” 2012, nr 2
www.komunikacjaspoleczna.edu.pl
Co ważne, czynnikiem decydującym nie jest tu ani wiek odpowiadających, ani ich płeć. To, co
ma znaczenie, to poziom zażyłości relacji i kanał komunikacji. Częściej emotikony, ale również coraz
bardziej popularne akronimy (np. „thx” zamiast „thank you”, „3maj się” zamiast „trzymaj się”)
pojawiają się w relacjach traktowanych jako towarzyskie, prywatne, rzadziej w relacjach
zawodowych. Są nieodłącznym elementem czatów i postów na portalach społecznościowych, rzadko –
choć z coraz większym natężeniem – stosowane są w mailach, nawet oficjalnych czy półoficjalnych.
Stosowanie emotikonów ma ogromny wpływ na sposób postrzegania danego użytkownika forum,
osoby unikające tego typu znaków dookreślających emocje w wypowiedzi werbalnej postrzegane są
częściej jako nazbyt poważne, zdystansowane, rozdrażnione, pozbawione poczucia humoru
lub podkreślające swoją odrębność od grupy. Niejednokrotnie nawet bardzo rozbudowane, precyzyjne
i poprawne wypowiedzi nie są w stanie zmienić negatywnego wizerunku spowodowanego brakiem
substytutu komunikacji niewerbalnej, jakim w języku komunikacji internetowej są emotikony.
Graficzny „uśmiech” stał się nieodłącznym elementem wirtualnej rozmowy, takim samym jak
naturalny uśmiech i otwarta postawa w komunikacji interpersonalnej.
Ikoniczny wyraz emocji jest w pewnym stopniu powiązany z innym ciekawym zjawiskiem
dotyczącym więzi w przestrzeni wirtualnej – zmianą hierarchii społecznej. Władysław Jacher
stwierdza, że w internecie dochodzi do „demokratyzacji stosunków społecznych, gdyż więzi wirtualne
24
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
ul. Sucharskiego 2 - Rzeszów 35-225
Normy i wartości
Komunikacja w sieci opiera się na języku, na jego odmianach, formach użycia. Poziom
używanego języka wpływa na nasz wizerunek i w pewnym stopniu buduje naszą pozycję
w społeczności. Posłużę się raportem opracowanym przez Radę Języka Polskiego11. Wynika z niego,
że większość respondentów uważa, iż należy dbać o ojczysty język. Warto zauważyć, że 35% jako
powód podaje fakt, że polszczyzna jest wartością, która spaja naród i należy ją pielęgnować. Drugim
ważnym aspektem jest nauka wyniesiona z domu, a niecałe 20% wskazuje, że poprawne mówienie jest
cechą ludzi kulturalnych. Tendencja do oceniania innych ze względu na to, w jaki sposób posługują
się językiem, widoczna jest również przy innym pytaniu z sondażu, który na zlecenie Rady Języka
Polskiego w 2005 r. przeprowadziło Centrum Badania Opinii Społecznej:
Z powyższej tabeli wynika, że ponad 70% wskazań dotyczy oceny poziomu inteligencji
i kultury rozmówcy na podstawie tego, jak się wysławia, nawet jeżeli nie jest to głównym czynnikiem
wpływającym na percepcję drugiej osoby. Taki wniosek potwierdzają również odpowiedzi na pytanie,
co Polaków najbardziej razi w polszczyźnie używanej publicznie. 86,3% respondentów wskazuje
10
Władysław Jacher, op.cit., s. 20.
11
Poprawność językowa polskich mediów. Internetowe wydania dzienników ogólnopolskich, Dobrze
Powiedziane – Fundacja Kultury Języka Polskiego, Kraków 2011,
http://www.dobrzepowiedziane.org/raporty.html, s. 5.
25
Kwartalnik Internetowy „Komunikacja Społeczna” 2012, nr 2
www.komunikacjaspoleczna.edu.pl
26
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
ul. Sucharskiego 2 - Rzeszów 35-225
Na koniec
W rozmowie z Tomasz Fiałkowskim Stanisław Lem zwracał uwagę, że w internecie można
być, kim się chce, tworzyć nową osobowość, którą będziemy wpływać na innych, ale poprzez którą
również inni będę mieli wpływ na nas17. W internecie można powiedzieć wszystko, ale też trzeba
liczyć się z konsekwencjami tych wypowiedzi. O ile w pewnym stopniu zrozumiałe jest
„poprawianie” swojego wizerunku w sieci poprzez budowanie nowego, lepszego, być może
wymarzonego obrazu siebie – o tyle trudno zrozumieć schemat, w którym wielu użytkowników
internetu w sieci sprawia gorsze wrażenie niż w rzeczywistości. Składają się na to zarówno agresja,
duże nagromadzenie wulgaryzmów, jak i częste wchodzenie w konflikty lub krytykowanie
„dla zasady”. I znów, o ile można przyjąć, że tego typu anonimowe wypowiedzi internautów mogą
być metodą na odreagowanie własnych stresów i frustracji – o tyle prowadzenie takich działań
publicznie pod własnym imieniem i nazwiskiem jest trudne do zrozumienia, zwłaszcza jeśli okazuje
się, że te same osoby prywatnie, nie tylko w kontaktach w cztery oczy, ale również w relacjach
towarzyskich są zupełnie inne, a ich zachowanie w niczym nie przypomina „cynicznej buldożerii”
toczącej pianę z profili w sieci.
Pomijając anonimową agresywność języka komunikacji internetowej, a koncentrując
się na aktywności „jawnych”, nazwijmy ich, użytkowników portali społecznościowych, można
założyć, że tworzony przez nich wizerunek jest często niezamierzenie i nieświadomie przerysowany.
Przestrzeń wirtualna poprzez specyficzną formę języka intensyfikuje emocje i pomnaża
nieporozumienia. Spowodowane jest to wymienionymi w artykule czynnikami takimi jak brak
komunikacji niewerbalnej, ale również asynchronicznością komunikacji i specyfiką poszczególnych
gatunków wypowiedzi internetowych. Analiza języka internetu otwiera szerokie pole do badań, które
jednak muszą zostać usystematyzowane, o czym wspomina Jan Grzenia w jednej z najobszerniejszych
i najbardziej dotychczas uporządkowanych pod względem metodologii publikacji dotyczących
komunikacji językowej w sieci18. Pewne jest to, że nie można analizować języka komunikacji
elektronicznej, pomijając technologię, za pomocą której jest on tworzony, oraz w oderwaniu
od rzeczywistości, na którą aktywność w sieci ma niepodważalny wpływ.
Literatura
Człowiek – dzieło – sacrum, red. S. Gajda, H.J. Sobeszko, Wyd. UO, Opole 1998.
Etyka w Internecie, Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Watykan, 22 lutego
2002 r., http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/rady_pontyfikalne/r_komunik_spol
/internet_etyka_22022002.html.
16
Etyka w Internecie, Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu. Watykan, 22 lutego 2002 r.,
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/rady_pontyfikalne/r_komunik_spol/internet_etyka_22022002.html.
17
Świat na krawędzi. Ze Stanisławem Lemem rozmawia Tomasz Fiałkowski, Wyd. Literackie, Kraków 2000,
s. 164-167.
18
J. Grzenia, Komunikacja językowa w Internecie, PWN, Warszawa 2007.
27
Kwartalnik Internetowy „Komunikacja Społeczna” 2012, nr 2
www.komunikacjaspoleczna.edu.pl
Kubas G., Netykieta – kodeks etyczny czy prawo Internetu?, Kraków 2004,
http://www.netykieta.dlawas.net/mgr_G.Kubas-Netykieta-
Kodeks_Etyczny_Czy_Prawo_Internetu.pdf.
Laskowska E., Agresja językowa jako problem moralny,
http://www.etykaslowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=12:agresja-
jzykowa-jako-problem-moralny&catid=1:eksperci-o-etyce-sowa&Itemid=9.
Lekszycka A., Personal branding – dbaj o swoją markę, marketingowiec.pl/artykul/personal-
branding-dbaj-o-swoja-marke.
Poprawność językowa polskich mediów. Internetowe wydania dzienników ogólnopolskich,
Dobrze Powiedziane – Fundacja Kultury Języka Polskiego, Kraków 2011,
http://www.dobrzepowiedziane.org/raporty.html.
Przywara B., Człowiek w Sieci. Socjologiczne studium przypadku, [w:] Jednostka – grupa
– cybersieć. Psychologiczne, społeczno-kulturowe i edukacyjne aspekty społeczeństwa
informacyjnego, red. M. Radochoński, B. Przywara, Wyd. WSIiZ, Rzeszów 2004.
Przywara P., Wspólnota a język, [w:] Wspólnota i wspólnotowość w filozofii dawne
i współczesnej, red. M. Żardecka-Nowak, P. Paczkowski, Wyd. URz, Rzeszów 2010.
Społeczeństwo informacyjne, red. K. Wódz, T. Wieczorek, Wyższa Szkoła Biznesu
w Dąbrowie Górniczej, Dąbrowa Górnicza 2007.
Szymański L., Empiryczna analiza leksyki czatu internetowego, „Język Polski” 2011, nr 2-3.
Świat na krawędzi. Ze Stanisławem Lemem rozmawia Tomasz Fiałkowski, Wyd. Literackie,
Kraków 2000.
Wielka sieć. E-seje z socjologii Internetu, red. J. Kurczewski, Trio, Warszawa 2006.
Abstract
Forms and Standards – Language of Internet’s Communication. Preliminary Considerations
Two personality or a one schizophrenic – this article is an attempt to answer the question how much real
and virtual world are interrelated. Both the image and position in the social hierarchy of the network are
affected by the language employed in electronic communication. Is there a representation of our natural
behaviors, whether it can be analyzed as well as written or spoken language, or creates a new, hybrid form
of language full of abbreviations and symbols? This article attempts to systematize the questions about
communication on the Internet, outlining the broad issues of language analysis in the network depending on the
purpose for which it is used.
28