Professional Documents
Culture Documents
1905 409
ZŁA
OR AAOSCIA
ka rowy. Pizdwodnicza
A
"Franciszek Sławski; przewodni-
KOC Od OŁ
RE EERET Edward Górlich: wiceprzewodniczący: Janusz Bogdano-
40% 4444176
wski, Beata Szymańska, Elżbieta Tabakowska; sekretarz: Wacław
"Walecki: członkowie: Andrzej Białas, Krystyna Chojnicka, Henryk
O APC
sarół
męża
Truszkowski, January Weiner |
WIEPRZ
PSR
Redaktor naczelny: Wacław Walecki
Niniejsza praca ma na celu zaprezentowanie pol-
2 4.4
bad py
skiemu czytelnikowi jednego z nowych kierunków we .
m"
Adres Redakcji:
GIS
ACTA OWA
POLSKA AKADEMIA NAUK — ODDZIAŁ W KRAKOWIE współczesnym językoznawstwie, znanego pod nazwą. _- -
31-018 KRAKÓW, UL. ŚW. JANA 28
językoznawstwa kognitywnego. J ęzykoznawstwo kogni-
FEMA
Pracę Spialowah do GRAŃ _ tywne mieści się w szerokim nurcie badań określanych
TY
WAWYRE UAE
E OWO
| „Maria Honowska | wspólnym mianem „nauk: kognitywistycznych”, sytu-
PFA PD
Wacław Walecki
_ ując się obok takich dyscyplin, jak badania nad sztuczną |
NOZ
Wydanie publikacji dofinansowane przez Komitet Badań Naukowych inteligencją czy tzw. lingwistyka obliczeniowa. Powstało
GO KEG
PŚ
WG WW GAK PORE
ZZ
- Wydawńictwo zalecone przez Ministerstwo Edukacji N arodowej pismem w latach siedemdziesiątych w USA, od samego począt-
W cą, „gw
_4.. -, DKO-07 5-9-90/JG z dnia 1990-04-04 jako materiał pomocniczy do re-
ku zyskując sobie wśród językoznawców zarówno entu-
AA FLESZY
Z» | . alizacji programu nauczania we wszystkich typach szkół.
SRAGSRZ
zjastycznych zwolenników jak i nieprzejednanych
ię
orz
krytyków. Idee, które jedni uważali za fascynujące, inni
SWZ
4h
zaś za szalone. i pozbawione naukowych podstaw,
z
>
KRZ
znzóRaą,
szybko przedostały: się przez ocean, docierając do
a
s
Z
GUGBRSWZIGCHSE
p”
EN Gp EWA
zł.
ZWAŃAŁC
europejskich ośrodków jozykozniawczych. "W. wielu
aj
z nich padły na podatny grunt. Dziś językoznawstwo
ALT ty f
wj
Redaktor tomu: kognitywne uprawiają zgodnie — w ramach wspólnego
"ie
ide +
41
Tetesa Czerniejewska-Herzig:
+4
_. paradygmatu — językoznawcy w Stanach Zjednoczo-
Be techniczny:
c
© Copyright by Polska Akademia Nauk, _ zbyt licznych przykładów takiej integracji — jako klasy- ©
Oddział w Krakowie czny już przykład można by tu przytoczyć wzajemną
Kraków 1995
nieprzystawalność „nurtu amerykańskiego” i „nurtu-
> ISSN 0077-6181 europej skiego we wczesnym strukturalizmie. lo jest
„ISBN PA
pierwszy powód, dla którego idee kognitywizmu języko-
Wydawnictwo Oddziała Polskiej Akademii Nauk * znawczego warto przybliżyć polskiemu czytelnikowi.
Kraków, ul. Św. Jana 28
". Powód drugi jest powodem czysto praktycznym. Otóż
Ark. wyd. 5; ark. druk. 6,5
PR 1 oprawa: Poligrafia Kurii ZE Zakonu Pijarów w Krakowie _. zarówno Sami ma nurtu o w języ-
WA. Sata
GAŁKA
Mówie jA
koznawstwie, jak i jego propagatorzy piszą przede wszy- j
założenia teorii, której wcześniejszej znajomości oczekuje
"się od sięgającego po nie czytelnika. Warto więc może
stkim po angielsku — w języku, który w ostatnich dzie-
sięcioleciach zdobył sobie niekwestionowaną pozycję lin- _ pokusić się o próbę przybliżenia dotychczasowych osiąg-
gua jranca współczesnego językoznawstwa. Pojawiły się| Ś nięć językoznawczej teorii kognitywnej tym, których
już wprawdzie pierwsze prace napisane po polsku, ale. mógłby zniechęcić trud przedzierania się przez gąszcz
żadna z nich nie oferuje na tyle wyczerpującego przeglądu-Ś - zawiłości obcojęzycznego aparatu pojęciowego. |
założeń modelu i jego zastosowania do opisu danych * -. _ Jest jeszcze powód trzeci: niewątpliwa atrakcyjność
językowych, aby dać czytelnikowi w miarę pełny obraz tej teori i. Jak to nied awno ujęła jedna z młodych adeptek.
możliwości, jakie ten model stwarza. Prace te wymieniam - wiedzy językoznawczej, językoznawstwo kognitywne to
ZEE
ż
w bibliografii; uważny czytelnik dostrzeże zapewne pew- propozycja dla ludzi z wyobraźnią. Dla ludzi, którzy —
_ ne rozbieżności między polskimi odpowiednikami kluczo- _ dostrzegaj ąc zalety rygorystycznej formalizacji — mimo
wych pojęć, na jakie decydują się poszczególni autorzy. wszystko chcieliby wyjść poza sztywne ramy struktura-
Ka
GE
O ATY
listycznego obiektywizmu, sięgnąć dalej niż sięga „mędrca
Z ARYŻ
Trudności związane z przekładem terminologii są w tym
RZA WA DKOEZAE D ZA
2 GYTPEAYSZY ELYTA
przypadku oczywiste. Otóż mówiąc o języku, twórca mo- szkiełkoi oko”, którzy w twórcy i użytkowniku języka
delu gramatyki kognitywnej, amerykański językoznawca ; widzą nie tylko genialny mechanizm do produkowania
w AST
Adadiżę
Ronald W. Langacker, używa metaforycznych określeń słówi zdań, alei kwintesencję jego człowieczeństwa: nie-
air
wyż ty
powtarzalność osobowości, nieprzewidywalność reakcji,
KA
Z innych dziedzin — zgodnie zresztą Z założeniem same-
|
ksi se, 84 pW
oryginalność spojrzenia na świat, słowem wszystko to,
Pita
zł.
_ sposobem pojmowania 1 wyrażania „rzeczy trudnyci A, ahas: ' co w połączeniu z uwarunkowaniami kulturowymii spo-
0417 Ao >
:
„trakcyjnych 1i nieznanych w kategoriach rzeczy. konkret. , |i łecznymi decyduje o sposobie, w jaki człowiek używa swo--
POCIE p NEUE ” wam PY
PKZW oraz CZA O PSP Apt 4 "reż" ,
jest więc
w dla Lańgackera podstawową czynnością aa j + twórcą, jak 1 niewolnikiem.
ae wa LYŚRENAOT
styczną. Przekładanie metafor jest, jak wiadomo, najwię- a Językoznawcom-kognitywistom przyświeca OCZYWIi-
kszą trudnością w pracy tłumacza. W dalszych rozdzia- > ście taki sam cel, jaki stawiają sobie lingwiści innych
tach tej książeczki korzystam z wcześniejszych propozycji , orientacji: ma to być adekwatny 7oopis zjawisk języko-
„wszędzie tam, gdzie wydały mi się one wystarczająco |A wych, , prowadząey- -do-ich- "wyjaśnienia i'ostatecznie po>
skuteczne w wypełnianiu swojej heurystycznej roli. Mam zwalaj ący na ich trafne przewidywanie. Klucza do re-
nadzieję, że w miarę wzrostu zainteresowania gramatyką alizacji tego programu badawczego szukają w tym, co
kognitywną wśród polskich językoznawców powstanie uznają za źródło, a zarazem rację istnienia języka:
polski zestaw terminów, których metaforyczny urok do- w zdolnościach ludzkiego umysłu, dzięki którym obser-
EE kac
rozwiązania konkretnych problemów w oparciu.o ogólne pojętego „pierwiastka ludzkiego” gramatyka kognitywna
aaa zk
0.
|... w ujęciu Langackera nawiązuje do licznych elementów - ytórych wkład w transformacyjno-generatywny opis ję-
IQ MMA 104001: PRAD W
| myśli językoznawczej z czasów poprzedzających nadejście zyka naturalnego należy niewątpliwie uznać za bardzo
RZS =
w
+:e | noe ów
mak nai nk
i rozwój strukturalizmu. W teoretycznych pismach Lan- | „nączący, ale generatywizm nigdy nie zdobył sobie pozycji
Gy9*
343497
= ma
„sia
dwaj_
|
gackera posiadający ogólną wiedzę językoznawczą czy- porównywalnej z pozycją, jaką zajmuje w językozna-
_ telnik bez trudu rozpozna intuicje. dziewiętnastowiecz- wstwie amerykańsi im. Po drugie, prace wielu wybitnych
0
COW
WON M
j
ny ch. klasyków językoznawstwa indoeuropejskiego. "Ta : językoznawców polskich, prowadzone w oparciu o zasady
BE
M
NA
| nobilitacja językoznawstwa określanego jako „tradycyjne” 4. klasycznego strukturalizmu, są w gruncie rzeczy bardzo
AL
| zmu określenie to miewało znaczenie niemal epitetu!) nie « yjemensiewicza, Adama Heinza, Jerzego Kuryłowicza
| oznacza jednak oczywiście odejścia od fundamentalnych i wielu innych można by dziś z powodzeniem uznać za
| zasad strukturalizmu. Przeciwnie: teoria języka w wy- prekursorów gramatyki kognitywnej.W niewielkiej ksią-
ZI
AP STRO A AOR
AAA
AO
Jh _ daniu Langackera opiera się na solidnych strukturalisty- | zęeczce nie sposób niestety pomieścić odniesień do wszy-
cznych podst awach i jest konsekwentną kontynuacją | stkich prac — zarówno ogólnoteoretycznych, jak i mono* :
osiągnięć klasycznego strukturalizmu wywodzącego się graficznych — które należałoby w tym kontekście:
ZE GE
PARA
od Ferdinanda de Saussure'a. Językoznawstwo kogni- wymienić. Z tym większym naciskiem wypada zatem
AO
SA ARIA OGAE
OG ZAOEA ŻE Z
tywne występuje jedynie przeciwko temu, co jeden z jego podkreślić, że — z perspektywy polskiego językoznaw-
prekursorów określił mianem „generatywistycznych eks- stwa — wartość modelu Langackera leży głównie w tym, i
Nd AO
cesów”: opowiada się głównie przeciwko nadmiernemu « iż dzięki jej założeniom wcześniejsze intuicje dają się
ŁZE
_formalizmowi, charakterystyczńemu dla amerykańskie- + wbudować we wspólne, ramy teoretyczne, co z kolei po-
Ak
ZONA,YO ZG
go językoznawstwa, które przez .hiemal trzydzieści lat 34 zwala wyjaśnienie dostrzeżonych
ae
* .
konsekwentne
"Rai 4 RAY NA FTP zat ONE papa 5
na
ad mop wrrijnannhe
pozostawało pod silnym wpływem teorii języka stworzonej + wcześniej zjawisk językowych. | i 8 >
ZZ EOT
w latach pięćdziesiątych przez amerykańskiego lingwistę 4, Jak pow ied zie liś my, jęz yko zna wst wo kognit ywne
RE 10 lep WÓDZĄ:
KWD BOREKWO
-_ Noama Chomsky'ego, znanej powszechnie pod nazwą gra- zrodziło się z- rozczarowania generatywizmem. Aby wy-
5
M,La
>
LECZ
Sp
INEZ
sty
0P
KL
=
* /*,*%454
wszego wydania przełomowej pracy Chomsky'ego zaty- te elementy teorii transformacyjno-generatywnej w jej
YW „ a
9174
ADO
Mt
dyw”
Sow
»
t
7 rj
| tułowanej Syntaciic structures (1957) propagowana przez E obecnym kształcie, przeciwko którym opowiadają się
e
aj.)
PZY
a”
"e"
"—
ę*
£
REWA
ć
> z
1
ci
p
u
c.
WYL
*su żŁ>
JRUŻÓWZ
Ł
sr
od$
17
istotnych modyfikacji i ostatecznie zyskując sobie pozycję Najogólniej rzecz biorąc, jednym z podstawowych
> 7
ań,
tka
PRRKO.
D
DOTRZE
ag Łazy zw
3 ZY
OZEŁ
7
2
kierunku wiodącego we współczesnym językoznawstwie. postulatów teorii Chomsky'ego była konieczność rózróż-
TIR
ie;
AP
EE
0a
ORWH
WR
szoa
=
ZW4.2
OTOZ
om ŻA
2
tzw. „głównego nurtu” językoznawstwa amerykańskiego. i wykonaniem (ang. performance). Z tej zasadniczej dy-
ZE, M4? £Ę Fae: Kyzkoj
MOJ 21
bar E
o pah
WY LE
WNE:
.
4
BRZOZA)
BK BO
,
SW
2,4
pkd! powod
STAWAŁ
RZGŁ
ż
Wieza powi KERI
ZW ,.
PEACCO,
K
POREPEPEETPYA
La41
"Y
|...
0 Tp KIE
POD
2
47
j
tację ze specyfiką polszczyzny (i języków słowiańskich iotu badań innych dyscyplin — psy-
R
ZLE
zna c
prze
od w dmy
SeżaĄŻ ii
> srYT>M
RSQ
be Tao
WAŻT
1a
w ogóle). W Polsce nie brak wprawdzie językoznawców, '-chologii, socjologii czy etnografii. Językoznawstwo jest
PZW
7
,
NEPRPTPmbZ
WEETZNENSS ŁA p
OWI ZE
PAY smi
JM ban toj
3
BA!
Pa
WIZY
„aw
AOR CE
m
wb
e
«+14.
=
ję 141
wolnego od wszelkich fizy cznych i psychicznych niedo- - wiska językowe w nieco szerszej perspektywie. J est
KKA
se
Keżnys
_ skonałości, zawsze posłusznego regułom gramatyki, + rzeczą charakterystyczną, że rewolucyjny ferment Toz-.
PPWSŁEŻ a mk Sa
kierującego się rozsądkiem zamiast emocjami, konse- > począł się właśnie w szeregach najbliższych współpra-
kwentnego i w swoich językowych poczynaniach odpor-- cowników i uczniów Noama Chomsky ego, a pierwszy
OWYSZY
nego na wpływy pozajęzykowego kontekstu wypowiedzi cios wymierzono w najsłabsze miejsce teorii: jej stanowi-
=
„ud
z
k — jednym słowem pozbawionego tego złożonego „czynni- "sko wobec metafory. Metafora od początku była dla gene-
WŁ
NOŚ
i ka ludzkiego”, który decyduje o indywidualności każdego ratywistów sprawą bardzo kłopotliwą. Stanowiła ewiden-
RATA
GACKI Pp
ł z nas. Ów reguł | gramatycznych
LATO
najogólniej pojęty „czynnik. ludzki” nie jest tny przypadek pogwałcenia
SPRA
/, >. według generatywistów elementem kompetencji języko- w ramach
iwać tworzonego modelu można ją było potrakto-
O OO ŁA
jedynie jako zjawisko nietypowe i marginalne: chi-
YYY
| wej, lecz elementem wykonania, i jako taki nie stanowi
SRENENYNOTO
' + .. przedmiotu zainteresowania językoznawcy. i * meryczny* ornament zaczepiony u obrzeży „normalnej
pod k GP
Takie ograniczenie obszaru badań pozwala na re- _ tkanki języka. Najchętniej zresztą pozostawiano badania
Aiijóiięśnać
alizm w dążeniu do al;
5
algor rytmicznego opisu języka: jeśli nad metaforą teoretykom literatury, uważając, że wykra-
5 PSE
opisać — na poziomie, abstrakcyjnej formalizacji — po- czają one poza obszar zainteresowań językoznawców. Po-
Tea warzywna EW ASO O zn OE OTnim o BER K oOOÓ
ład
szczególne jego elementy oraz wszystkie dozwolone ope- łączywszy własne doświadczenie językoznawcy-geńeraty-
ź
POIzy ZA rc a
Ci
A AEK EyRZA
TO
racje na tych elementach, uzyskany.w ten sposób algo- wisty z doświadczeniem filozofa Marka J ohnsona
18
YO:ET.
NERWY
EE
rytm pozwoli na wygenerowanie wszystkich poprawnych iteoretyka literatury Marka Turnera, jeden z współpra-
PIZZERIE
ę OPER
A
I
SZER
„struktur da
SR
W
4
A”
5 deka Wwwcwąpoz ozaiciaći >
ra
A
X ABAK
BR
AAA CZ
gekurćncji w stosowaniu poszczególnych operacji (zwa- kował badania nad metaforą w nurcie językoznawstwa
TY ŻYTA
Na a W
i 44 WOW
rz BYĆ
A
wzw
+ samaż"!
WEISS :
WTE
k
ZŁE
KA
kognitywnego, przekonująco dowodząc, że metafora jest
dY,
GMT
URE
OS MANTI,
AR
pozwala uzyskać nieskończoną liczbę struktur o różnym jednym z fundamentalnych sposobów funkcj onowania ję-
4%
1,3,
SPP
PWZ
PŁ c
ZA RYTY
stopniu złożoności w wyniku zastosowania skończonej zyka — nie tylko języka poezji, ale języka „w ogóle”. Jak
NIA
bei SĄ
ISIC
ZACAKA CH POLO
1 Jo.
4
WI EA 24 sUzż0
Ct
ZE
„turalnie stosowanie reguł sformalizowanych w ramach M. Jourdaina, wszyscy przez całe życie mówimy metafo-
ZYC
orz
systemu w określonym porządku) gwarantuje automaty- rami. Prace Lakoffa i jego współpracowników (Metaphors
WARDZEpk
%
czne niejako eliminowanie wszystkich niepoprawnych we live by Lakoffa i Johnsona, 1980, wydane w Polsce
ry,
4
ciągów elementów. Taka. gramatyka spełnia wszystkie w tłumaczeniu Tomasza P. Krzeszowskiego jako Meżafory
©;
idiwóz
464
4
stawiane jej cele: dostarcza adekwatnego opisu danych W naszym życiu, 1988, oraz More than Cool Reason La-
A a JE OSTIA
językowych, wyjaśnia działanie reguł oraz przewiduje koffa i Turnera, 1989) otwierają przed językoznawcą no-
poprawność lub niepoprawność otrzymywanych w wyni- we, fascynujące perspektywy badawcze. Niektóre z tych
TRE WL ZŹAC JE NONE
cz ęs to :
4
ne ra ty wi st ów
wz
co z kolei zmuszało ge
Sh
R
ył.
PU
+
ed
87
em en tó w
Gż
WŁÓRA
stawił w dwóch monumentalnych pracach: Foundations ło po ds ta wy do p a c
,2
ij pustych kategorii. To za ś da wa
42%
<;
Sry
2
Z
|
"Re
DE E
4
zą cy ch )
kdadyk:
1 krzywd
„+
(a cz ęs to
"2
ch le bn yc h
zarzuconymi praktykami uprawianymi nieg yŚ przez
zk
=c1
1 Foundations of Cognitive
A
Grammar.
ą
Descriptive
71
4,
at yk ów , kt ór zy us ił ow al i pr zy kr aw ać
tradycyjnych gram
łach niniejszej książeczki zarys opiera się na tych dwóch kl as yc zn ej ła ci ny do po tr ze b op is u.
opis gramatyczny
HASAN GWARZE
SZ
tomach, a także na innych teoretycznych pracach Lan-
języków o diametralnie odmiennej strukturze.
gackera, których pełniejszy wykaz czytelnik znajdzie .-. A Kolejn| y zar zut
w bibliografii. a dotyczgtył Zdzby
antni
iemego koprgnzyitwiywąz ania
istów
Zeta s 2 i ' generatywistów
zi Kawał O Ma,
Główne zarzuty Langackera oraz innych języko- ap ar at u fo rm al ne go nie jest
peł neg o
WE
NAT AREśw EH
stworzenie
znawców, którzy podzielali jego stanowisko, dotyczyły
unkiem koniecznym do pisania samych gramatyk.
ANO KOŃ wo
JE DAE
empirycznych podstaw opisu danych językowych. Gene-
KT
Niesłuszna jest także walka o maksymalną redukcję
B Z AAU EEEE
ratywistów oskarżono o wygodne pomijanie w opisie da- ałlementów opisu, tak aby+przy pomocy jak najmniej-
(KEESTER
nych wymykających się uogólnieniom: jako przedmiot Li Że
GRZE dA
4 liczby i gramatyka potrafiła
LUA
ROSY
EJ
analizy mieli oni wybierać przede wszystkim takie stru-
NOZYC
CZZZRC
największą liczbę struktur. „Ten zapożyczony 0d E
TOSA R
ktury językowe, których poprawność (lub niepoprawność)
TEJ A LEYWCEE
ścisłych ideał oszczędności ,
znany jako wymóg e.
PZ
nie budziła żadnych zastrzeżeń, a więc te, które kogni-
gancji w tworzeniu modelu, zdaniem kognitywistów
N AZR
tywiści określają mianem struktur prototypowych. Tym-
Hg,
e pr zy st aj e do na tu ry pr ze dm io tu . Dą że
po prostu ni
AG oe
BOI
czasem w warunkach rzeczywistej komunikacji struktury
--do elegancji musi zatem ustąpić dążeniu do wierności
takie stanowią tylko niewielki procent ogółu wypowiedzi wymyka się ścisłym
psychologicznej: język naturalny
GORE
az
— aby się o tym przekonać, wystarczy przeanalizować
regułom logiki i na ogół bywa w ich traktowaniu nie-
wę
Eztzea łe 5" ERA A ZAA
pierwszą z brzegu rozmowę. Należałoby zatem rozszerzyć odbicie w jego opisie.
sick
konsekwentny, co musi znaleźć
opis, obejmując nim dane w pełni reprezentatywne dla za te m, cy tu ją c zn an ą te zę Be rt ra nd a Ru s-
Powstaje
+:
Ń -
eu ch ro nn y ko nf li kt mi ęd zy ko ns ek we
ella, ni
OCRA
znawstwa „g łó wn eg o nu rt u” sp ro wadz aj ą
z
R
RED ZN
LAkE
WŁ
„4
--
O
A
rzeczy do jednej podstawowej różnicy w spojrzeniu na wyborów. Właśnie to podstawowe założenie pozwala kog-
język w szerokim kontekście ontologicznym. Podczas nitywistom na ustalenie współzależności 1 wyważenie
gdy model transformacyjno- generatywny opiera się na proporcji między procesami percepcyjnymi (a więc tym,
założeniu pełnej autonomii poszczególnych komponen- co płynie z bezpośredniego doświadczenia umysłowego)
tów języka, kognitywiści twierdzą, że wszelkie linie i konceptualizacyjnymi (które są „doświadczeniem meń-
- demarkacyjne są jedynie wynikiem praktycznych po- talnym”, właściwością ludzkiego umysłu); między tym,
trzeb badacza: dla celów analizy musi on ograniczyć co wrodzone (a więc przysługujące organizinowi z samej
swoje pole widzenia do dających się ogarnąć rozmiarów. jego natury), i tym, co nabyte (a więc wniesione przez
Natomiast w gruncie rzeczy tradycyjnie wyróżniane środowisko); między światemi umysłem; między pozor-
komponenty — fonologia, leksykon, morfologiai skład- nie nieuporządkowanym nieładem języka, jaki znamy
nia — stanowią jedno continuum. Podobnie umowna. z autopsji i rygorystyczną elegancją danych językowych,
jest. granica dzieląca semantykę od pragmatyki. "Co jakie prezentuje „czysta” teoria. Krótko mówiąc, Propp
więcej, nawet „cały” język. nie jest bytem niezależnym między empiryzmem i racjonalizmem. i
i autonomicznym. W pojęciu kognitywistów stanowi on Jak każda teoria, aby znaleźć znaczące uogólnie.
bezpośrednie odbicie procesu ludzkiego poznania, a za- nia, językoznawstwo. kognitywne . szuka-.arystoteleso=
tem powinno się go badać jako integralny aspekt ogólnej wskich „podobieństw wśród różnic” , czyli a ńniwersaliów. ,
struktury ludzkiego umysłu. Badanie języka sprowadza Ale są to uniwersalia inne niż te, których poszukują
się zatem do badania ogólnych procesów poznawczych. generatywiści. Nie..przynależą już. do.samego. „języka
Procesy te są uwarunkowane nie tylko naturą zdol- jako autonomicznego. bytu; lecz są właściwością, ogól-
ności poznawczych umysłu, a więc czynnikami psycholo- m zdolności ludzkiego umysłu: umiejętności percepcji.
gicznymi, ale także czynnikami kulturowymi i społecz- świata i przetwarzania informacji.
nymi. Dla przedstawicieli wielu wcześniejszych szkół Staje się zatem rzeczą oczywistą, że w poj ęciu kog-'
„Językoznawstwo” oznaczało oczywiście to samo, co „zaj- nitywisty język ludzki jako przedmiot badania języko-
mowanie Się kulturą” czy „zajmowanie się problematyką znawcy musi zostać osadzony w szerokim kontekście
społeczną”. Językoznawstwo kognitywne nawiązuje do psychologicznym, socjologicznym i kulturowym. Język.
tych wadycji. Widząc w języku twór porównywalny do człowieka jest obrazem naszego świata, a więc. „konte*:
. „żywego organizmu podlegającego procesom rozwojowym, kstem, w jakim należy go widzieć, jest świat.
" "uważa, że biologia jest dla językoznawstwa trafniejszym Nie jest to oczywiście pogląd nowy. Z dalszych czę”
- modelem i lepszym punktem odniesienia niż logika for- ści niniejszej książeczki uważny czytelnik łatwo wysnu- h
. malna czymatematyka. J ęzyk jest bowiem w przekonaniu je wniosek, że kognitywiści nie dokonują przełomo-
kognitywistów ostatnim ogniwem długiego łańcucha ewo- wych odkryć. Ich teoria języka nie rości sobie zresztą.
lucji: od prymitywnych działań podejmowanych w celu takich pretensji. Jej celem — a jednocześnie zasługą
biologicznego przetrwania, przez rozwój i stopniowe ule- — jest wypracowanie spójnego modelu, w ramach któ-
pszanie strategii walki o byt, aż po wykształcenie się rego można by połączyć i usystematyzować stare i do-.
kulturowych wzorców zachowań w wyniku podejmowa- brze znane, trafne intuicje dotyczące natury języka,
nia inteligentnych decyzji i dokonywania skutecznych i sposobów jego opisywania.
12 13.
2. PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA
JĘZYKOZNAWSTWA KOGNITYWNEGO
Twierdząc, że język jest obrazem naszego świata -
i że wyjaśnienia zachodzących w nim zjawisk należy
. szukać
w mechanizmach procesów ludzkiego poznania, każdego paradygmatu program RAUKO-
W ramach
kognitywiści budują — na mocnych empirycznych fun- 'wy badacza określają jego odpowiedzi na zasadnicze
damentach — teorię, która wykracza daleko poza ramy
dla jego teorii pytania. Językoznawstwo kognitywne.
- wcześniejszych teorii językoznawczych. strukturalizm,
stawia te same pytania, co klasyczny
Językoznawstwo kognitywne jest zatem kolejnym
z którego wyrosło. Różne są jednak odpowiedzi. Naj-.
etapem w rozwoju myśli językoznawczej. Jak wszystkie
ogólniej rzecz biorąc, pytań tych jest cztery: Co to jest.
poprzednie, otwiera nowe perspektywy, stwarza nowe
gramatyka”? Co to jest „znaczenie”? Co to jest „język”?.
obietnice, ale i nowe problemy i niebezpieczeństwa. Pro- >
Co to jest „językoznawstwo?”?
ponowany przez nie sposób pojmowania języka pozwala. X
Na
Ż
, KA GORA w dESydA Poi jako DÓJSdYAC leksem ; morfologia
.w -ologiczne i syntaktyczne. Leksykon:
Ie iw związku z tym RE automatycznie przywoływana bez
PO dnia tradycyjnie uznawane za odrębne komponenty
odwoływania się, za każdym razem, do leżącego u jej
ay
jezyka, tworzą po prostu continuum jednostek językowych
podstaw procesu derywacyjnego) i i ponieważ pojęcie „Cze- > topniu złożoności1 schematyczności. i
_ goś małego” odnosi się bezpośrednio do pojęcia „domu”. ą > O óżnym
* Innymi słowy, ciąg fonologiczny domek symbolizuje aa ga
jęcie „małego domu”. Właśnie ze względu na tę seman- 5
2.2. CO TO JEST ZNACZENIE?
ci
J
tyczną integrację nied a się mówić o podziale nawiędwa ;| > Ę
autonomiczne składniki: pojęcie „domek” to coś cej ż
' Znaczenia wyrażeń języka naturalieśo ani nie
ż zwykła suma pojęć „coś małego” i „dom” — jest to. .
aa które 1 dać na kid rząd | da WE ZO BRANO adu DAŁ :2.
wielkości (por „mały dom” i „mały pies”), liczbę i aa: - uj ąć w ramach RDA EGO aw ERA
e. RWE PADA ż | e. - 1. 4 ma bowiem z natury charakter subie ny, ma
KĘ Jedaocł dog mp R dół o „dać a kó stanowi odbicie a 8 patrzenia ae na
Boa para i a ś otaczający go świat. Struktury gramatyczne nie są -
R A s. SARNY znaczenia, których brak obu po- 31 bowiem niczym innym, jak usankcjonowanymi przez :
ciom cząstko
p Kc;
©,
po
zoWAŃYI U, Poda
K WAŻ
Jest jednostką złożoną, czyli konstrukcją. Analogicznie 3. we obrazy świata widzianego oczyma „konwencjonal-
zasi bodi
s gy ł ż
34
ŻA
utworzyć można takie jednostki jak piesek, trzonek, sno- 4 nego” obserwatora. Weźmy kolejny prosty przykład.
NE
pek itp. Wszystkie one są szczegółowymi reabzacjatni bw języku angielskim przyjęto konwencję, w myśl któ-
odpowiedniej jednostki schematycznej, która funkcjo- 'rej ogromną liczbę igieł pochodzących z drzew iglas-
Maję w Języ, ku. Ze względu na jej schematyczny chara- ; * tych widzi się właśnie w ten sposób: jako mnogość
kter nie nie da się jej przypisać określonej formy fono- identycznych przedmiotów. Wobec tego na ich okre-
BER, RAR pana OWE schemat 4 ślenie używa się struktury symbolicznej pine- -needles
konstrukcyjny RZECZOWNIK RODZ. MĘSK. + MORFEM -ek. (dosł. „igły sosnowe”), w której złożeniu morfemów
dba
Na jeszcze wyższym poziomie schematyzacji byłaby to :
leksykalnych symbolizujących kształt tych przedmio-
jednostka o kształcie RZECZOWNIK + PRZYROSTEK DEMI-
tów (needles)i ich pochodzenie (pine) towarzyszy gra-
NUTYWNY. Taka złożona schematyczna jednostka ujmuje
matyczny morfem liczby mnogiej (-s). W języku pol-
określoną prawidłowość gramatyczną, a więc w gruncie
skim natomiast temu samemu pojęciu odpowiada
O.
rzeczy jest tym, co określa się mianem „reguły”. Jest to;
i" konwencjonalny sposób widzenia owego zbioru przed-
<p.
jl
O»
17
PY PROBE
s
MU
4
YO
REA
sy ra
70, „d9ł
=)
że
KSK
aysłx
A
ź
t
A
YZ
wok dż
z
BE.
.«
W
końcówki. izby mnogiej dó takiegć ZE -po-l
M
0 © HW RY A + © A OC W
, woduje powstanie struktury uznawanej awo wych kategorii (por. 3.2), wyróżnianych wy-
tradycyjnie; | gods
za niepoprawną pod względem e w opa rciu o kryteria pojęciowe.
gramatycznym. Ale; Jaz
Pon adt o, zał oże nia kog nit ywi stów dotyczące zna- -
dla językoznawcy o orientacji kognitywistycznej „nie-
ń jęz yko wyc h det erm inu ją ich kon cep cję i
/._ gramatyczność” jest. wymiarem skalarnym,. kwestią | czenia wyraże
t ż, jak chcie li 8 gener atywi
p ści,
stopnia raczej niż ostrej dychotomicznej opozycji: for-- jJ języka w ogóle: nie JesŁONJUŻ, |
rem pray wid
oóiłow
oc strcje
ych$ lik ur t skł
uktnis s iowaód
tnadn , kie
ychali y-
opiso:
ma liczby mnogiej utworzona od rzeczownika jgliwie; : ich b niż
jest po prostu mniej skonwencjonalizowana, ale nie wy-; „icznego. Kognitywizm odrzuca samą zasadę dery-
kluczona — na przykład na wypadek, gdyby ktoś nagle; ia jednych struktur z innych. Skoro każda
ZAC GAĆ > 2 ZO: „porcj Re M Ig konstrukcja gramatyczna jest odbiciem określonego
weaa 404 saa
zał
ników kontekstowych nie można opierać sądów do-$
-«» Zdani e drugie jest zatem deryw atem pierwszego,
tyczących poprawności gramatycznej wyłącznie nna.
| które — jako prosts ze formal nie — jest w stosunku do
kryteriach strukturalnych.
aaa
| niego pierwotne. W ujęciu kognitywistycznym oba te
* zdania opisują wprawdzie tę samą scenę — tę samą
| konfig urację czy też relacj ę zachodzącą między dwoma
2.3. CO TO JEST JĘZYK?
; obiektami — jest to jednak scena widziana na dwa
różne sposob y. Innym i słowy, podcza s gdy w pierwszym
Z tych samych powodów — ze względu na deda
przyp adku Jaś pełni rolę „sztaf ażu” przedstawianego
PR oś
- formalnych
_szka. Żadne z tych dwóch zdań w żadnym sensie nie
W gramatyce kognitywnej postuluje się istnienie dwóch5
ówić
i8
ji GRO WG
16
-.
Tw
s
.
yŻ
FIPWITOATY PTI
a
ź
s
46
>
enk
4
„
Ż,
8
św jo
- ramy ścisłej frnaRZACji, niebezpieczeństwo zawęże-
nia boryzontów badawczych staje się jeszcze poważ-
ap e można się wówczas obawiać, że z pola widze-
4 ia językoznawcy zniknie wszystko, co nie mieści się
3 w teorii w aktualnym stadium jej rozwoju.
Nie tracąc z oczu celu, jakim pozostaje stworzenie
3 > adekwatnego modelu, a następnie opartej na nim Sspój-
3 a. nej teorii, nie należy się łudzić, że zjawiska zachodzące
5FE języku naturalnym dadzą się w pełni przewidzieć.
j '7.samej swej natury są one bowiem nieprzewidywalne.
jj Mają charakter skalarny i zależą w sposób krytyczny
| 'od przyj jętych w danym czasie i miejscu konwencji. Nie
|3 można więc stawiać sobie za cel doskonałej elegancji
realny: w przypadku języka nań lego odda8 ewić | i maksymalnej oszczędności opisu, ponieważ jest to cel
dywalność jest po prostu fikcją.( Większość zjawisk JĘj 4 - nierealny. Weźmy kolejny prosty przykład. W języku
zykowych ma charakter PAOE jedne. struktury sąj | | Ge jednym ze sposobów tworzenia form zdrobnia-
h (deminutiwów) od rzeczowników rodzaju żeńskiego
;A aczanych na -ic (temat). + a (końcówka) jest doda-
nie formantu -ka, czemu towarzyszy zmiana morfono-
logiczna c—CZ: miednica : miedniczka, ulica : uliczka |
prawdopodobieństwa, że taka czy inna struktura zo-| itp. Sama reguła — stosunkowo prostai łatwa do sfor-
W,
stanie przez mówiącego wybrana dla potrzeb konkret. | malizowania — nie wyjaśnia jednak, dlaczego zdrob-
nego aktu rzeczywistej komunikacji. 4 nienie kotwiczką skłonni jesteśmy uznać za bardziej
Mimo dynamicznego rozwoju modelu generatyw- 3 „poprawne” niż ośmiorniczka, to zaś — za „lepsze” niż,
nego, całkowita formalizacja opisu języka wciąż jesz- a na przykład, naważłniczka czy graniczka. Gdnówiadź
cze pozostaje w sferze nie zrealizowanych marzeń teo-ą leży bowiem nie tyle w samej regule, ile w naszym
retyków. Dla kognitywistów nie jest to jednak powód i sposobie widzenia i pojmowania świata. „Mała kotwica”
do frustracji. Ich zdaniem teoria może się posie | a ao aj miednica” czy „mała ulica — jest
ń ibeciż
jedynie z opartego na zasadach empirii opisu, a za-. czymś, co możemy sobie bez trudu wyobrazić: wszystko
to będą przedmioty mniejsze, niż to przewiduje nasza
KGÓRA
tem zapewne powstanie w odpowiednim po temu cza-
sie. Jej zaistnienie w kompletnym kształcie nie musi pojęciowa norma. Samo pojęcie wielkości jest oczywiście
dk
być warunkiem prowadzenia dalszych badań. N BE pojęciem względnym, ale z doświadczenia wiemy, że
mierne zaabsorbowanie wszelką teorią może się oka- > miednice, ulice — a także kotwice — bywają różnych
"zać szkodliwe, ponieważ zawęża pole widzenia bada- rozmiarów. W określonych (przez doświadczenie) dla
tokih
cza, eliminując te obszary języka, które nie przystają tych przedmiotów przedziałach wielkości jedne uznaje-
do narzuconych z góry ram. Jeśli w dodatku są to. $ my za „małe, inne za „Średnie”, jeszcze inne — za ć
A
20 21
RZ Ę_ = ż > 3. DWOISTOŚĆ OBRAZU ŚWIATA:
ke „duże”. „Mała ośmiornica”
może już jednak mosaóneć ś > DOŚWIADCZENIE, POJĘCIE, JĘZYK
=
A LIE 858 wać tylko jako „dziecko ośmiornicy”, ponieważ typowy. PORZ
>+ Ć A”
de ż :
i | |
Hi obrazem świata: DARE jest oko Z ar] ś kiego da pojmow ja układów przestrzennych oraz do
a "3- tworze nia pojęć EA Ę PO. ruchem >
| PARAnym (duża
— cczymś wielkim 2tik = nacz ocnIE dosłow fizycznych leży u podstaw kognitywnej teórii języka
strzeń, duże natężenie), jak i w sensie przenośnym (jest: - ę
| groźna, a więc: nie może być „mała”), „Mała
granica” | . ta R sarósi adatj)
wreszcie wyda nam się pojęciem wręcz bezsensownym: 8A jego « ORAń. 5
a dwoistok ść, wywodz
ŻAL Il
b b
powiąza
SR
ąca się ze zmysłowego, o
as
a > ; 3 doświadczenia : elementarnych zjawisk fizycznych, znaj-
3 aoi 00.
JJ song ; opó og oługości czy R
| AN| e nie
. b je deóji ZI anowiiaby i8 „duje. odbicie 4 dwoistości struktur Pen ye
rj amo syg 03 4 8
SN > o 3 Z
2 „fundament ych zasad tworzenia się takich-struk 4
"BANIE
ś| Skala „względnej gramatyczności” okazuje się za-*
jl| RE Akal ą prawdo 2% a , s Ł osowaną
nej eństwa
orzżędpodobi J p ż w umyśle człowieka jest bowiem opozycja między rze-
w 0 esie- 5 czą 3 relacja.
2, niu do naszego sposobu pojmowania świata i mówienia i > - Pojęcia „rzęczy”i „relacji” są od siebie diametralnie
e | o świecie. W myśl takiego rozumowania, gramatyka ;
różne. (Kontrast między nimi można zdefini
a fini ować w f formie |
JI jest równoznaczna z konwencją: jest ogólnie przyjętym s trz ech podstawowych opozycji semantycznych:
| sposobem mówienia, który odpowiada przyjętemu 5 0 _ między przestrzenią i czasem,
z enaświam
|omiwidózenia świata
00 OL%0* j| 02ż8 - siędzy statyemtośia I dynamikikia
SE Ów ludzki sposób widzenia Świata natomiast 3 . =Takewięę rz Czjest Apojmowana 2 coś, có a.
jako parow zajmuje
Ę
; h uje się w ; odniesi
kształt h eniu do k.najbard
J akiećziej A podstawo- Ę; pewien obszar-wCZAprzestrzeni, co ma zdolność trwania
MIO aksa I elementarnych zjawisk, j e obserwujemy 5. w niezmienionym stanie (do momentu, w którym staje__
I aż A * i: ć 0 a > AR BZ +. się przedmiotem jakiejś relacji, która powoduje zmianę
| : ae so kliśmy s jaa nah, WOS 20 >
2<stanu) i i czego istnienie w danym miejscu 1 danym cza-
> | ) W) 27 4 SZA, :
a >
22 3 |
2]
z 3
3 Ź ŻE Sy; ÓSŁoŻĘ
W
ODORAOSEZNE
Za
SZ REESE
"rm
Z>
EE
dO
5% KE
kąt
Sie ; nie_ząleży w sposób istotny od powiązań z innymi - wania rzeczy w obszarach przestrzeni. umysłowych
rzeczamić Odwołując się do prostego przykładu, coś, co; odpowiadaj ących ich typom jest podstawą procesu od-
w języku polskim nazywamy „słooiem”, jest pojmowane . niesienia” (referencji). yZagadnieniu temu nie możemy
jako rzecz, ponieważ ma pewne określone wymiary, w tym miejscu poświęcić zbyt wiele uwagi, należy jed-
określony kształt, fakturę etc., a także ponieważ jest nak wspomnieć, że wyróżnienie takich abstrakcyjnych
z natury bytem statycznym. (można stół przesunąć, ale ż 6 rzestrzeni, jak przestrzeń typu (ang. type space),
to już relacja „przesuwania”, której stół jest przedmio- przestrz eń jakości (ang. quality space) czy prze-
JS
tem) oraz zdolnym do istnienia bez konieczności wcho-; -g E rzeń dyskursu (ang. discourse space) pozwala na
dzenia w relacje z innymi rzeczami. 33 wyjaśnienie wielu zjjawisk językowych — np. użycia
Najbardziej typowymi rzeczami są naturalnie ciała rodzajników i szeregu innych rodzajów deiksy. ——_
fizyczne, „ale Boa zauważyć, że wymogi te speł. | |. "W odróżnieniu od rzeczy, najbardziej typow relacje:
4| ktaryzują się tym, że zachodzą w czasie, a więc
języka odpowiadają rzeczowa konkretne (w polskich | mają charakter dynamiczny. Ich przejawem jest zmiana
gramatykach nazywane także zmyysłowymi), np. stół, 8 stanu przedmiotów i w tym sensie pojęcie relacji jest
jaki te, SW OOPOWIAJAJĄ, fzeczowniki abstrakcyjne; > pojęciem nieautonomicznym: jej zaistnienie wymaga
za is tn ie ni a rzeczy , mi ęd zy . kt ór ym i mo gł ab y
|* uprzedniego
ak przedmióty fizyczne, Elmioty abszak nel 3 zachodzić. Najbardziej typowe relacje to oczywiście | pro-
istnieją w przestrzeni, która jest istotnym elementem * : cesy fizyczne, których podstawą jest zjawisko ruchhu
u.. Jód-
struktur pojęciowych tworzonych, przez ludzki umysł. nak, jak zobaczymy w dalszym ciągu niniejszych rozwa-
Jak zobaczymy; później, taka (abstrakcyjna prze -3 żań, ruch może być pojmowany jako, zmiana konfiguracji >
„Strzeń umysi i owa (ang. mentu: l space) ma cechy ś abstrakcyjnych przedmiotów wchodzących ze sobą.
analogiczne do; cech przestrzeni trójwymiarowej. i w określone relacje w przestrzeni umysłowej. Wobec tego
„Awantura” istnieje w niej w sposób analogiczny do: 5 ona poziomie pojęć — relacjami są nie tylko procesy *
istnienia „stołu”; ma własną strukturę wewnętrzną (np. 5 wyrażaj ące się w języku jako tzw. czasowniki określające
począteki koniec) i zdolność statycznego trwania (moż- > "czynności zauważane zmysłami” (przechodnie lub nie-
„na oczywiście awanturę sprowokować lub załagodzić, | Pizechodnić), nb. biegać tub czytać, alei te, którym od-
ma 8 pow iad ają cza sownik i okr eślają ce „cz ynn ośc i psy chi czn e
ale to już relacj e „p rowo kown i pod =nia „a sa
awantura jest tylko ich przedmiotem). Jest także po- + . i duchowe”, np. wnioskować lub przemyśleć!. We wszy-
jęciem autonomicznym: dla jego przywołania nie jjest Ę
stkich tych przykładach wyobrażeniu wymienionych pro-
konieczne przywołanie żadnej relacji (np. prowokowania ; cesów odpowiada sekwencja różniących się od siebieja-
awantury przez kogoś, kto byłby podmiotem tej relacji).- -
Warto przy tej okazji zauważyć, że w przestrzeni 8 1 Oba terminy dotyczące semantycznej klasyfikacji czasowników
» podaje z P, Bąk (1977). Autor określa swoją książkę mianem „zakresu .
umysłowej ma swoje określone miejsce także „stół” jakoć sgapularnego” warto zauważyć, że właśnie w tego typu pracach au-
——pojęcie określonego typu przedmiotu fizycznego: jego 3 torzy najczęściej odwołują się do zdrowego rozsądkui doświadczenia
iizyczność jest na tym poziomie jedną z cech charak:. a „żwykłego” czytelnika. Dla kognitywistów jest to jedyne możliwe
teryzujących ten typ rzeczy. Zdolność umysłu do loko- 8 | a do języka.
DH
ZY
PIK
ZO
24 20
póay
AUO,
A napaAE A
zy
e
-
:
kościowo stadiów, które składają się na „początek” ż „Śro. > kowe, Elóre jest punktem. odniesienia bada "do
dek”i „koniec”. Jest to Oczywiście typowe pojęcie zmiany: enia położenia innego przedmiotu (książka na stole),
3 kEÓe okreś
stanu. Ale, jak uczy: doświadczenie, konfiguracje, którę: - _leustala tę relację bez odwoływania się do pojęcia czasu.
ts!
w dańym momencie jawią się nam jakotrwałe i staty. 5. pódobnie przymiotnik żelefoniczna jedynie ustala relację
czne, mogą się z upływem czasu okazać przemijające, między ową książką a abstrakcyjną przestrzenią jakości,
Pojmujemy je jako niezmienne po prostu dlatego, że mo. w której sytuują się pojęcia związane z poj ęciem nad-
ment, w którym zais tniały lub w którym przestaną ist. rzędnyma , telefoniczny”. Przysłówek chyba wreszcie lokuje
mę_i
w
nieć, leży niejako poza granicami naszego pola widzenia Ee zdarzenie wyrażone zdaniem o książce na abstra-
Na przykład z faktu, że — właśnie teraz — książką: kcyjnej skali „pawdopodobieństwa , co też jest swego ro-
telefoniczna leży u mnie na stole, nie wynika ani to, że. dzaju relacją. Jednak wymiar czasowy nadaje całości
leżała tam już wczoraj, ani też to, że będzie tam leżeć relacja wobec nich nadrzędna: relacja czasowa Na
jeszcze jutro czy za pół: roku. A więc, mimo że „tui teraz”:ę formą osobową czasownika. -
widzę statyczną z pozoru konfigurację, mam świadomość Jak zobaczymy W Sa 3 ciągu , takabaran.
jej trwania w czasie: mogę nie pamiętać, jak wyglądały. Łyk
konfiguracje wcześniejsze i nie wiedzieć, jakie będą przyszłej; tei w gram atyce ko mija
ale mojemu pojmowaniu całej relacji wyrażonej zdaniem? | >
Książka telefoniczna leży chyba u mnie na stole-
3...
Toż 3 4 «8.2. RZECZOW NIKI I CZASOWN IKI
nieuchronnie towarzys zy pojęcie mij ającego czasu.
mijanie jest takżę swego rodzaju abstrakcyjnym ruchem; »a J eśli przyjmiemy, że struktury poznawcze tworzone
i stanowi istotny element zrozumienia. treści zdania.ś przez ludzki umysł stanowią bazę pojęciową dla powsta- -
oteańtaniano GW e
W takich językach; jak język polski, wyraża się je zaj nial rozwoju języka, musimy także przyjąć, że podstawą
pomocą aspektu i czasu gramatycznego (por. np. leżała, A kategorii gramatycznych języka jest nasze codzienne do-
przeleżała dwa dni itp.). A zatem element ruchui zmia-ś świadczenie oraz tworzone na podstawie tego doświad-
ny, nawet jeśli jest to zmiana niedostrzegalna z danegoś „czenia struktury pojęciowe. Zgodnie z tym przekonaniem,
c++
„punktu widzenia, tkwi także w relacjach, które w języku
..+
językoznawstwo
polskim wyraża się za pomocą tzw. („czasowników nija- między podstawowymi kategoriami - w gramatyce opiera
kich” (nazywanych także czasownikami stanu), np. leżęć 5 sięna „opozycji między dwoma podstawowymi elementami
Em ya Wyrwany wewn ty NE "707 102
Istnieją jednak także takie relacje, w których RE opisanego „powyżej j schematu | pojęciowego, to ZNACZ M
ment czasu znajduje się na jeszcze dalszym planie; mó-5 z aiw
kc pojęciowego między rzeczami i relacjami.
wiąc innymi słowy, zostaje przez użytkowników języka | -——, Wydaje się rzeczą oczywistą, że opozycja między
uznany za nieistotny. Wyrażaniu takich właśnie relacji ; rzeczami i relacjami odpowiada fundamentalnej dla
służą na przykład przyimki, przysłówki i przymiotniki. ;_ gramatyk języków naturalnych opozycji między kate-
BPOGIR
"W zwrocie, na stole przyimek tworzy wyrażenie Bmg góriami rzeczownika i czasownika. Coraz po-
dei
26 27
O
SKS
AG
a
rk
zy
sdi,
40:
O ME
stkich jezd ala znajduje w ten sposób uzasad ; potraktowana jak Przednia jak coś w rodzaju abstra-
nienie wykraczające poza analizę czysto językoznawczą + A> kcyinej „substancji” wypełniaj ącej abstrakcyjny „poje-
Argument przemawiaj ący za ich istnieniem wypływa: m mnik - (po odpowiada naszemu pojęciu pewnego okreś-
bowiem Z samej natury CZ procesów aoc > Jonego przedziału czasowego). Natomiast w zdaniu
o Potem Jaś powiesił pranie na sznurku.
| - wyraz
AE jest już tylko przedmiotem relacji „wiesza- |
* ABB na ”, której podmiotem jest Jaś; tym razem
jctb| ę ona rzeczownika została usunięta na dal--
s Szy plan: teraz owo pranie to już tylko konkretny ZYC
i ujęj h prz edm iot , | czyl i wyp ran e prz ez Jas ia skarpetki. |
naturalnie Z tych Elncepoji natomiast, stawiając w cen:j ok _.Ostatnie dwa przykłady pokazują wyraźnie, że ani
trum uwagi właśnie ycie przedmiotem” ani „bycie relacją”, Jnie jest cechą
kryteria semantyczne
sej odrzucą ;A
tradycyjny pogląd, że związki formy z treścią (np. rzeż trw le związaną z danym leksemem. Przeciwnie: cecha
czownik/rzecz, czasownik/czynność) mają charakter ab<ż > ta „jest nadawana wyrażeniom językowym w procesie two-
e solutny, to znaczy, że treść semantyczna jest raz na * rzenia wypowiedzi, w zależności od tego, na A
zawsze i niezmiennie związana z danym leksemem.; SVytuacji mówiący chce zwrócić uwagę słuchac
PwAŻZY
Wyjaśnijmy tę tezę na przykładzie. Otóż polskie; 7 5 Wyjaśnijmy tę kwestię na kolejnym przykładzie. Pol-
„, słowo prać wyraża wprawdzie semantyczną relację poj-- | skie słowo las odnosi się do pewnej liczby podobnych do
, mowaną jako zachodzący w czasie proces, jak w. pca ; siebie przedmiotów (drzew, krzewów); „związek między
4 Jaś przez dwie godziny prał skarpetki, nimi, który stanowi pojęciową podstawę do stworzenia
4 a jednego wspólńiego dla nich wszystkich pojęcia, polega
a
© ale dla PRIĄDARE określonych celów komunikacyjnych: w. zasadzie tylko na ich topograficznej bliskości. Powiemy
ta „czasowość” może zostać niejako zepchnięta na dalszy zatem, że obecność pewnej (stosunkowo znacznej) liczby
plan, a samo pojęcie — skonstruowane jako suma ko elementów określonego typu na jednym obszarze jest
lejnych stadiów czynności prania. Używając obrazowego: * ważniej sza —w sensie poznawczym — niż istniejące między
porównania Ronalda Langackera, zamiast sekwencji” tymi elementami powiązanie (tzn. ich fizyczna bliskość).
filmowej będziemy mieć wówczas do czynienia już nie; W języku naturalnym istnieje jednak wiele rzeczow-
z fragmentem filmu, ale raczej ze zdjęciem, na którym | bę które odpowiadają pojęciom konstruowanym jako
kilka kolejnych ujęć zrobiono na tej samej klatce, za-> zbiory elementów powiązanych ze sobą w jakiś określony
R ZS COARKOAA,
pomniawszy przewinąć film. Tak więc w zdaniu sposób, który użytkownicy języka uznali za istotny. Na
przykład, rzeczownik zbiorowy drużyna oczywiście za-
Pranie *RATDERR zajęto Jasiowi dwie godziny
wiera w sobie pojęcie „zbioru”, ale związek między jego
poszczególnymi elementami pojmowany jest jako skom-
AE
BŚ
CI"
o.
AAC Zi
i
.
O=+-
QL
pięc
WORSE
GQ
zę
a
Q
N
(©,
UO
Q
o
Gog
U1
0
©
P
O
OD
©
E
©
©
sit ŻYŁ. s
28 29
ż ada
4
BEI
SR
ZE
mae maiga . i z" Mn
R
BBR”
">
By RE
7 w
W A AA
-—
RŃ lk Tia
PTY
ice
yz
gi kW
——
mik
O yn
r
Pn
oz
WTEDY M M M
w orzybdcnh rzeczownika las: zbiór ściętych e które. NN atomiast związki tworzone przez Ma: języka o.
4
mam
-
A 44 A
tylko
A doraźnie, języka
płaszczyźnie bardziej chwili,
na potrzebę
niejako formę złożonych strukturą Ę..
przybieraj sA
o PYTĘ SZ
TĄ
niegdyś rosły jedno koło GEUgICEO nie jest już „lasem” | ;
p
musa
94 A
elementów będzie postrzegany jako ae nóra „rzecz”, mało prawdopodobne. Po prostu nie ma POZY wyod--
wzrasta proporcjonalnie do liczbyi charakteru zaobser- peiania takiej akurat kategorii poj ęciowej*.
_wowanych powiązań między tymi elementami. Tę właśnie 2
ek
_ zależność odzwierciedla struktura leksykonów w poszcze-. Ra "81 8 Mówił o tym jeden z wielu polskich językoznawców tradycyj-
W
2
4awigra się day
MA ż00 0909.70
w swojej mono-
>
SĘ
kia
toi da
1.
SA
W A, opisie eS rola Katekó zacji jak | KIER jak pojęcia ji nk Akad iĘD. ). Pojęcź
Sr owezo procesu poznawczego jest sprawą zasad ruchu (oraz związana z nim struktura pojęciowa) jest
niczą. zagadnieniu temu poświęcony jest następny LOZ-- s ź kolei warunkiem powstania odpowiednich wyrażeń ję-.
dział. W tym miejscu zajmijmy się jeszcze pokrótce jed-: zykowych. Mówiąc o modelu kuli bilardowej, współcześni
nym z najbardziej oczywistych przykładów powiązania językoznawcy posługują się oczywiśćie zarówno samymi
_ struktury języka ze strukturą pojęciową: wypływającym strukturami pojęciowymi, jak i odnoszącymi się do nich
Z doświadczenia zmysłowego obrazem świata. | wyrażeniami. W wyniku takiego zabiegu potoczny, przed-
naukowy i „anaukowy” obraz świata zostaje przedstawiony
e | Po zy użyciu terminologii należącej do aparatu pojęciowego
3.3. MODEL KULI BILARDOWEJ: ZDARZENIE I ZDANIE > gy onowskiej fizyki. Zrozumienie sensu modelu kuli bi-
(z + | rdowejwymaga uświadomienia sobie tego paradoksu.
| Związki między doświadczeniem zmysłowym (per U podstaw modelu leży teza, że pojęcieruchu wiąże ©
cep ją), tworzeniem pojęć (konceptualizacją)i językiem > gję w istotny sposób z poj ęciami siłyi energii.) Z doświad- -
(gramatyką) teoretycy językoznawstwa kognitywneg genia z om wynika, że przedmio ostają za: |
_ wyjaśniają w kategoriach ogólnego podobieństwa wszy
stkich tych trzech procesów-do tego, co dzieje się w cza 3
sie gry na stole bilardowym. Analogia ta, znana w li--* nie
teraturze przedmiotu jakoodel kuli bilardowej (angóź wn
the bulliard ball model), Gpiera Się na podstawowej. dl
procesów ludzkiego poznania opozycji między ruchem a Pa Natomiast takie przednie, jek „PSY ,
i spoczynkiem,czyli między dynamicznościąi sta y ble”i 1 „huragany: potrafią się poruszać „same; >
tycznością. Na początku gry bile leżą nieruchom energii
na suknie stołu. Gracz uderza kijem jedną z bil, wpra- ale nergia może też być Arzedzajątóni. przekazywana że
wiaj ąc ją w ruch. a. bila o: następną, ae, >. nątrz. Bierwszy przypadek odpowiada semantycznemu po-
Re„ageńsa (czyli podmiotu działania, wykonawcy czynno-
trwa, dopóki energia nie ae. zo na, a na. ję oj natomiast — a: pojęciu
stole nie ustali się nowa, zmieniona konfiguracja. >
_ Ruch jest zatem zachodzącą w czasie zmianą: jeś j
nie dostrzegamy zmian zachodzących w czasle, po
strzegane konfiguracje uznajemy za stałei niezmienne. > ergii) bezpośred-
Umiejętność rozróżniania między tymi dwoma sposobami *| nio wadianj na przedmiot aa odbiorcą energii).
pojmowania rzeczywistości wywodzi się z najbardziej ele- - W -wyniku kontaktu między podmiotem i przedmiotem
mentarnego fizycznego doświadczenia. Widziane z per- i : następuje przepływ energii, który z kolei wywołuje okre-
spektywy ontogenezy, doświadczenie ruchu (a także: a. > zmianę stanu. Takie właśnie zdarzenie opisuje zdanie
jego braku) poprzedza oczywiście powstanie w umyśle.
człowieka pojęcia ruchu (oraz wszystkich pojęć pochod-
W=
(MD
(0
PCA
Powyższe zdanie jest RAR Ao No: R A rzepływu energii 1 Aastęsujaćj w Nie 5% prze-
/ zakotwiczone go (ang. grounded) w czasie i przę.* oływu zmiany stanu podlega coraz dalej idącej abstra-
- strzeni: j mówi o konkretnym zdarzeniu, w którym brajj - oi-: i, tworząc wreszcie pewien ogólny schemat pojęciowy.
- udział konkretni uczestnicy i które zaszło w konkretnyn Dysponując takim schematem, umysł człowieka po-
_ czasie i miejscu. Takiemu pragmatycznemu zakotwiczą raf zastosować model kul bilardowych do tworzenia
__ niu zdarzeń służą określone środki językowe: deiksa (ten) ych ko nf ig ur ac ji , w kt ór yc h po ję - |
bardzo skomplikowan
_ czasi 1 aspekt czasownika (rozbił; por. rozbić) itp.* | energii i ruchu stają się pojęciami abstrakcyj-
Ę
J ęzykowym obrazem najprostszego typu działanią
' jest zatem zdanie proste z czasownikiem przechodnin na
PYTA
=
i dopełnieniem bliższym, — 28
o
sr pt hcsł =.
jiast w zdaniu
rż mm
ZEZE
ZSZEŁE
W. m
r!
SEZ
Janek się kąpie.
w językach metafor przestrzennych z tzw. czasownikami ru-
Jakj już powiedzieliśmy: zdólność ludzkiego umysłu. Ę
do abstrakcji umożliwia nam pojmowanie ruchu także.
Ww kategoriach ruchu abstrakcyjnego. Taki ruch odbywś a
Się nie. w przestrzeni fizycznej, lecz „w abstrakcyjnej prze:
strzeni pojęciowej, która nie stanowi bytu w sensie fizy. e,ruchu miala ki się oczywiście z pojęciem. „odle--
cznym..;Lworzone przez ludzki umysł przestrzenie mają A głości, które w przypadkach najbardziej prototypowych
cechy analogiczne do znanej nam z doświadczenia zmy- również dotyczy przestrzeni fizycznej. Ono także rozsze-
słowego przestrzeni trójwymiarowej; umiemy je zaludniać | | rza się na przestrzenie pojęciowe, dając początek licznym
abstrakcyjnymi przedmiotami, a następnie rozmieszczać; « metaforom. Tak więc w języku polskim (a także w wielu
w nich te przedmioty według określonych parametrów. * h R
innych językach) mówimy o dalekich krewnych1 o bliskich
Zilustrujmy to prostym przykładem. Wzięta z prze-- „powiązaniach, o odległej przeszłościi 0 niedalekiej przyszłości.
pisu kucharskiego instrukcja Podawać ciepłe z pozoru: A "Wszystkie powyższe przykłady dowodzą słuszności za-
nie ma nic wspólnego z ruchem — ani w sensie dosłow-. i © an, które — jak już powiedzieliśmy wyżej | —leżyu pod-
nym, ani w sensie abstrakcyjnym. Przy bliższej analizie . staw kognitywnej teorii języka. Pokazują one mianowicie,
okazuje się jednak, że można tę instrukcję rozumieć naś
4 Ę
36 3 Ę Ra 37
4. KATEGORIE: ŚWIAT I JNZYK: bioru krzeseł i do. zbioru przedmiotów definiowa-
"ch jako „wyściełane”.
- Wszystkie przedmioty uznane za elementy należące
4.1. KLASYCZNE TEORIE KATEGORI danej kategorii mają w jej obrębie taki sam status:
4%wie
można
w sposób sensowny mówić o elementach
Od czasów Arystotelesa proces kategoryzacji def "281- lepszych”i „gorszych”. Przedmiot zaklasyfikowany jako
niuje się w oparciu o założenie, że kategorie tworzone drzewo” pozostaje drzewem i nie może zostać uznany
przez ludzki umysł odpowiadają kategoriom istniejącym: /, .9.innego (nie-drzewo). A ponieważ kategoryzacji
w otaczającym nas Świecie. Klasyczna (tj. wywodzącąę 4 onuje się, przechodząc po kolei pełną listę cech de-
się od Arystotelesa) teoria kategorii zakłada niezmien:* e, ;cyjnych, musi on mieć wszystkie konieczne cechy,
ność i ostrość granic między poszczególnymi kategoria... |+grę składają się na „bycie: drzewem”. Decydując się
mi, wewnętrzną definiowalność kategorii oraz bina - na przyżnanie danemu przedmiotowi statusu drzewa,
| PAK MANANA
niających jedne kategorie od innych), trwale przysłu- ć do danej kategorii jest więc zdefiniowana przez
mak
gujących elementom należącym do danej kategorii. Ka anie warunków koniecznych i wystarczaj ących; |
tegorie są. więc definiowalne wewnętrznie, to znaczy * Arystotelesowska teoria kategorii jest odbiciem
bez odwoływania się do kontekstu ponieważ kontekst o dą że ni a lu dz ki eg o um ys łu do up or zą dk o- -
e iożneg
POT
-).
tegorii definiuje się jako konieczne: i wystarczające, porządkowanie świata, które dokonuje się w procesie
a samą przynależność elementów do kategorii okre-* . kategoryzacji, jest odbiciem procesów myślowych, gład-
ślają logiczne zasady sprzeczności i wyłączonego środka; .. ko biegnących prostymi ścieżkami wyznaczonymi przez
——
mm
nego z tych zbiorów jest równocześnie elementem dru- > cietki określające Kategorie rzekomo antonimiczne
38 29
czającego nas świata: dają PbcR2 takiego. mata. jaki miast psychologiczne, socjologiczne i kulturowe aspe-
widzimyi w jaki wierzymy, a nie takiego, jakim ten które pojawiają się na drodze wiodącej od percepcji
świat rzeczywiście jest. SA i won struktur pojęciowych oczywiście uni-
_ Próba rozwiązania a g0 podstawowego dy matu leży - wers alne nie są. śród czy nni ków war unk ują cyc h po-
u podstaw niearystotelesowskich systemów kategoryza- wstawanie struktur poznawczych są indywidualne ce-
zdo lno ści, poziom
cji, które są zbudowane w oparciu o diametralnie od- chy oso bow ośc i, jed nos tkowe
l wartoz,
mienne założenia. Dla rozwoju kognitywnej teorii języka wykształce nia, system przekonań, motywacji
oraz teorii językoznawstwa kognitywnego najbardziej in- Ka: status społeczny jednostek, kontekst kulturowy itp:
spirująca okazała się teoriajkategoryzacji w opar- Zarówno. czynniki „uniwersalne” jaki „nieuniwersalne”
mz7, zryw 0" Pre zaraszy,
41
| | >
rzeczywistości W ROR akroncc kawi emyy jed. bo ię: na siebie dwoch lub więcej kategorii. KAŁECÓWA
nocześnie wszystkie te elementy obserwowanego przed- > a w oparciu o prototyp jest zatem przedsta-
miotu, które przyciągają naszą uwagę.P atrząc, powie- | wiana metaforycznie jako przestrzenna konfiguracja
dzmy, na jabłko, postrzegamy jednocześnie jego kształt, SE elementów usytuowanych wokół prototypu, który znaj-
kolor, rozmiar, położenie itd. Qpserwacja sekwencyjna | - d uje się w jej centrum. Elementy nieprototypowe (pe-
natomiast jest procesem, w którym poszczególne aspekty | a eryjne) zajmują obszar otaczający centrum, przy.
danej sceny stają się przedmiotem obserwacji nie jedno- -| czym im mniej dany element zbliżony jest do prototypu,
cześnie, lecz w określonej (uwarunkowanej poznawczo)| tym większe jest jego przesunięcie od centrum ku pe-
kolejności; Na ogół jest to kolejność
/ narzucona przez Po;. , ryyferi om kate gori i. |
parametry przestrzenne i czasowe. Wracając do wcześ- -Ę © Prześledźmy tę strukturę na prostym przykładzie.
niejszego przykładu, w odróżnieniu od samego jabłka, | p+6 większość. ludzi żyjących w naszym klimacie nie:
scena jedzenia jabłka będzie odbierana jako chronologi- | będzie się z apewne wahać z zaklasyfikowaniem dębu
czna sekwencja kolejnych stadiów określonego, zachodzą- do kategorii. drzew”. Zawahają się jednak, gdy ich
Pm RA
cego w czasie, procesu. Rozróżnienie między tymi dwoma apytamy, do jakiej i kategorii należałoby włączyć koso-
typami obserwacji także znajduje swoje odbicie na drzewinę: jako sosna, jest ona AA AIR kategorii
płaszczyźnie języka: jest ono podstawą, szeregu istotnych | - drzewo”, jako sosna karłowata natomiast — powinna*
opozycji gramatycznych (por. 6). zależeć do kategorii „krzew”. Sąd okaże się trudny
Analiza procesów percepcyjnych dostarcza uzasad- ę ę właśnie dlatego, że mamy do czynienia z elementem,
nienia — a zarazem wyjaśnienia — procecu kategoryzacji |; który nie jest prototypowy ani dla kategorii „drzewo”,.>
przez prototyp.. Ogólnie rzecz biorąc, pfototyp-jest stru- | ani "dla kategorii „krzew”. 4 ; aj >
kturą poznawczą dającą się odnieść do jakiegoś segmentu | "Wbrew założeniom klasycznej teorii kategorii, aby
otaczającej nas rzeczywistości lub w jakiś sposób z takim dow dokónóć klasyfikacji, wcale nie,musimy wiedzieć, gdzie.
segmentem skorelować., Jest on więc niejakoo symbolem |...
| dokładnie przebiegają granice między kategoriami.
danej_ kategorii, Połiaśczy „punktem odniesienia”. Ą > Wracaj ąc do naszego przykładu, nie musimy umieć
(Funkcje prototypu może pełnić najlepszy (w naszym prze- -*..KO , zdefiniować drzewa i krzewu. Zupełnie wystarczy, jeśli
_konaniu) egzemplarz będący przedstawicielem danej ka--;-|--
,--. potrafimy je po prostu od siebie ódróżnić. I tak bowiem
i
dal)
PRE CHCE
ZKA
tegorii, ale może to być tylko schemat: pewien zestaw będziemy wiedzieć, że dąb jest „lepszym” przedstawi-
E Py LIT] SZATY
cech, które (w naszym przekonaniu) powinny charakte- |. - tielem kategorii drzew niż kosodrzewina. Jak zobaczy-
ASC
PUPA WYÓCA PYC OT
ryzować .„„dobre” elementy danej kategorii.) | o my w dalszym ciągu, dotyczy to także kategorii gra-
EL APC
"(Granice między kategoriami sąrROB, a poszcze- > matycznych w języku: na przykład z gramatycznego
WON
gólne kategorie nakładają się na siebie.) Ponieważ w ob- | „zachowania się” takich polskich rzeczowników, jak /as
rębie każdej kategorii znajdują zarówno
a elementy, 1 pranie wynika, że pierwszy jest „lepszym” rzeczowni-
PORY
które ludzie uznają za „dobrych” przedstawicieli, jak 3. kiem niż drugi (por. 6.2).
i takie, które są uznawane za elementy „gorsze”, im | | Wiązki cech przypisywanych dal ldalóm u uz-
dalej owe elementy „gorsze” znajdą się od przedstawi- ;; . nawannym ym za a najlepszych (prototypowych) reprezentan-
cieli prototypowych, tym większa możliwość nałożenia A tów, swoich kategorii iworzą całościowe struktury poję-
a
-
* 7 7 % .
zsI 3
EEE. .
z F = :
CZE: , SYA
. ni ="
s . > ?
> „za DŁ "> <
.
o . .
GE. -| " z
p niejsze w codziennej komunikacji. Leksem „pies” jest wo-
doświadojź nić w Śdi6 Pisniu od struktur poj eciowychi | is tego lepszym kandydatem do statusu terminu pozio- -
tworzonych na potrzeby | nauki. Nie opisują rzeczywistego - > mu podstawowego niż „ssak” lub „jamnik”: jest po prostu »
świata lecz są jego cząstko wyobrażeniami. | ie mu.| najskuteczniejszy i najbardziej ekonomiczny w użyciu.
szą być. ani prawdziwe, ani kompletne, nato: dst zde- | Teksemy z poziomów niższychi wyższych są natomiast.
finicji są subiektywne. Dobrym, choć może nieco naiw- przydatne w sytuacjach szczególnych: potrzebują ich, na
nym, przykładem powstawaniai natury takich struktur przykład, zoologowie, hodowcy psów lub weterynarze.
jest hinduska baśń o kilku ślepcach, którzy próbowali się ] >. Jak już powiedzieliśmy, tworzenie kategorii i przy-
dowiedzieć, jak wygląda słoń. Każdy z nich zbadał dłońmi-- | pisywaniei im elementów zależy w sposób istotny od do-
tę część ciała zwierzęcia, która znalazła się w zasięgu | świadczenia zmysłowego człowieka, ale także od psychi-
jego rąk. Potem każdy z nich podał swój opis słonia, |. - /cznych parametrów warunkujących percepcję i poznanie. —
Okazało się, że słoń wygląda jak ogromne drzewo (pier- | - Wszelka wiedza zależy bowiem od tego, kim jest wiedzący. ©
wszy ślepiec dotykał nogi słonia), jak gruba lina (drugi | Wracającdo klasycznych przykładów chętnie cytowanych
ślepiec dotykał ogona) itd. (Wiele wskazuje na to, że *+| w tradycyjnych pracach językoznawczych, jeśli się nie
wszyscy jesteśmy ślepcami buduj ącymi sobie na własny) > jest, na przykład, górskim ratownikiem lub doświadczo- ©
użytek pojęcie słonia | nym narciarzem, wyróżnianie osobnych kategorii w ob--
Liczba kategorii stworzonych r przez ludzki umysł nie OP rębie podstawowej kategorii „śnieg” po prostu się nie
jest liczbą stałą reguluje j ją zasada oszczędności poznaw- |. opłaca. Innymi słowy, zasada oszczędności poznawczej
„czej, która jest podstawową zasadą wszelkiej komunikacji, || a] aiw zbędnemu mnożeniu bytów. »
f Celem komunikacji jest. przekazanie: maksimum infor- | +. „ Poza wymiarem pi on owym (termin ten jest: nawia-
>macji przy minimum wysiłku poznawczego, żaś zasada | s
oszczędności poznawczej j uzasadnia istnienie w systemach ||
kategoriitzw. poziomów podstawowych (ang. basic
levels); / Podstawowe poziomy kategoryzacji to struktury - gólne prototypy istniejące W76brębie kategorii danego po-
ZO
najczęściej potrzebne, a zatem usankcjonowane przez ich : / ziomu dają początek podkategoriom usytuowanym na
tkowników jako maksymalnie użytecznej Stanowią = wspólnym, niższym poziomie struktury. Tak na przykład
one punkt wyjścia dla tworzenia dalszych Kategorii — | „krzesło”. „„stół” czy „kanapa” są podkategoriami kategorii
poziomów nadrzędnych i podrzędnych (ang. su- poziomu podstawowego „meble”. Jak w przypadku kate-
perordinate and subordinate levels) — które sytuują się |-- gorii „pionowych”,». liczba kategorii „poziomych” zależy od
na odpowiednich poziomach całej hierarchicznej struktu- | celówi potrzeb tych, którzy je tworzą. | >
ry. Weźmy jako przykład kategorię „pies”, s”, z której wy- |; , , Ogólnie rzecz biorąc, przejście od klasycznej teorii
wodzi się szereg podkąteegorii — „spaniel”, amiie> „te- | kategorii do teorii kategoryzacji przez prototyp można
rier” etc., i która ma nad sobą takie kategorie nadrzędne | _ określić jako przejście od metafizyki do episte-
jak „ssak”, „zwierzę dom re” czy „zwierzę ”. W leksykonie |. molo Bili. „Klasyczne kategorie. miały odpowiadać rze-
danego języka statugź rminów poziomu podstawowego "ko 'czywistemu światu, natomiast kategorie definiowane
| a: to piętro JEŻ;Archi i, które okazuje się najużytecz- | przez prototyp są odbiciem obrazu świata w umyśle
45
M
A.
1.3. KATEGORIA RADIALNA I MODEL SIECIOWY a
a
ZA ; narzędzie do
> |
ą
N
N
5 47 |. przykręcania/ i —
e a. . +—| środek odkręcania śrub 1 x
W badaniach nad związkami między kategoriami dostępu | | 1 NO
objaśniający >
komentarz A
WRZE Zs zbiór zasad
47
Pozostałe podane na rys. 1 znaczenia to odejścia oq - rzenie zwane meto nimicznym (pars pro toto), po--
zr FREE Zna PARYZ
au ie jest. to jednak podobieństwo oznaczające, że wsz y= - suwa się na. pierwszy plan (kształt, funkcja ith.). o. :
stkie elementy mająwszystkie cechy definicyjne (jak . 7 Pozostałe cztery różsżerzenia pokazane na rys. 1
w kategoryzacji przez podanie warunków koniecznych - ło rozszerzenia metaforyczne. We wszystkich
i wystarczających — patrz wyżej), lecz tzw. „.podobień- przypadkach relacja „otwierania? została przeniesiona
„stwo.rodzinne (ang. family resembla nce).' Termin ten, z dziedziny zdarzeń fizycznych w dziedzinę zdarzeń
z ai aaa wo ©7
wprowadzony do literatury: filozoficznej przez Radwiega 8 potrakcyjnych. Poszczególne znaczenia słowa klucz
>
danego elementu do danej kategorii przez podanie cechy > wiedza (np. o człowieku: klucz do ludzkich serc, o za-
(lub cech), które ten element dzieli z innymi, a która jest - > pisie muzycznym: klucz nutowy, o rozwiązaniu zada- *
poznawczo istotna dla klasyfikacji. Według klasycznego > nia: klucz do zbioru zadań; o taksonomii: klucz bo-
przykładu Wittgensteina; nie da się podać pełnej list*: y| A żaniczny) jest zamknięta w pojemniku (ludzkim sercu,
cech definiujących pojęcie „gry, natomiast wszyscy R A nutach na pięciolinii, w zadaniu, w systemie klasyfi-
trafimy powiedzieć, czy coś jest w naszym pojęciu „grą”, /e kacji roślin)1 "aby do niej dotrzeć, trzeba pojemnik:
czy też nie. Wszyscy zapewne zgodzimy się, że zarówno - otworzyć odpowiednim narzędziem.
brydż jaki pingpong są grami, mimo, że mają ze sobą - -. W kognitywnej teorii metafory schemat tego rodźa”
mniej cech wspólnych niż brydż z canastą czy pinpong al nosi nazwę metafory pojęciowej (ang. concep-
z tenisem. Łączy.jje na przykład element współzawodnie- : tuał metaphor). "Taka schematyczna metafora rea izuję
twa, podział na części (robryi sety), punktacja przy usta- się w postaci wielu szczegółowych obrazów (np. dobre
laniu wyników etc. Jednym słowem dość, aby «obie zaliczyć > słowo” otwiera ludzkie serca), zwanych met aforami
do jednej „rodziny”. obrazowymi lub metaforami jednorazowego
użycia (ang. image lub one-shot metaphors)., |
ŁK
(np. klucz do [nakręcania] zegara) ma taki sam kształt $ > Proces powstawania określonych rozszerzeń zna-
_i wykonuje się nim analogiczną operację, natomiast nie > > ezeń prototypowych jest uwarunkowany czynnikami Zz
LE YEN
służy do zamykaniai otwierania. „Narzędzie do przy- al '" antropologicznymi, kulturowymi, socj ologicznymi itp.
kręcania/odkręcania śrub” (np. klucz francuski) jest już Stają się one pełnoprawnymi jednostkami języka jeśli
AO
„tylko podobne w kształcie do „prototypowego? klucza, zostaną usankcjonowane konwencją językową. Warun--
OR
podobnie jak wykonywany nim ruch obrotowy przypo- - kiem jest zaistnienie odpowiednio silnej motywacji. Na
OOO
mina obrót klucza w zamku. „Narzędzie do otwierania : >. przykład, o ile metonimiczne rozszerzenie prototypowe-
a
OUR Z
konserw” (klucz do konserw) otwiera puszkę (ale jej nie * R go znaczenia leksemu kłucz na określenie narzędzia
zamyka!) przez ruch obrotowy, nie jest to jednak obrót | EE: służącego do odkręcania śrub (klucz francuski) jest pra-
-w- zamku. Wszystkie trzy przyp adki ilustruj ą rozsze- |a- gmatycznie uzasadnione, potencjalne wyrażenie klucz
Po laryngologiczny (na określenie szpatułki, którą laryn-
OR ŻY a
8 Patrz Wittgenstein 1953. golog przytrzymuje język pacjenta) wysae się gorszą
49
propozycją. Powiemy, że o Sde kiucż francuski je Wy- a R:
minerałów |<——->|[botaniczny]
rażeniem „gramatycznym”, o tyle klucz laryngologiczny |-
Ga
(KLUCZYNA)
żerdź z hakiem
porządkowania
jest wyrażeniem „niegramatycznym”. W tym sensie, |.
określających
zamek
zbiór zasad
procedurę
czegoś
niegramat; yczność to po prostu. niekonwencj onalność |
. wyrażeń językowych. i 8% a a>
"|
"_
zwommik
_ Model sieciowy proponowany przez Langackera dla e
zamknięcie
:
= >
opisu semantyki języka naturalnego jest rozwinięciem |
> drąg|]
|
; NA
» |do otwierania
zbiór zasad:
określających
pojęcia kategorii radialnej. Langacker twierdzi miano- A >
narzędzie
(KLUKA)
>
procedurę
konserw
mn
u
zakrzywion
wicie, że większość kategorii pojęciowych nie da się Ją.
do zamykania
=—
narzędzie
czegoś
sprowadzić do prostego schematu „słoneczka”, z jedy- | .
nym centrum, od którego rozszerzenia rozchodzą się «| -.. -
9,75
or że
ida
-——--) dozagadki |
Pt
dziej złożona, i przypomina raczej skomplikowany 8
«
z PĘÓ A> SRR
ZAŻE: Na SADY
GR
zw
TOW,
mes"
i
"WIE 7 Bpa ZAST SZ=
327.
32.
Z
:
0 -,
kład łów 1 ich wzajemnych pajac b Dzieje się : a :
MDE dyatoż
»
obojczyk
POWY OEM
10
4
wre 0 69
tak dlatego, że proces ESO przebiega na dwa | :
—
A
go
p ih sę ada W
komentarz
a"
różne sposoby. Po pierwsze, wymiarze „pionowym” "|
Kal:
R
OD:
V
zakrzywiony
ba PAY
|
— ZL”
powyżej i poniżej poziomu podstawowego powstają ka- -
l
AN
przedmiot
RER TP DAE Wok
ly yi
00 MW
ANY wanie
EPC TZ
4x
Rys. 2
saN
tegorie o większym lub mniejszym stopniu uszczegóło- 3
3
i OISE
DA MLE
.
szyk żurawi
do zadał
M m
petla
ZO
wienia (por. wyżej). Po: drugie, (procesy rozszerzeń ( za- |.
>
TOY KYRATA M
rq TĘ
PRE
u
a ma
równo metaforycznych jaki metonimicznych) : mio gą być ŚP O
do łyżew
wa
<<
OC
s
"8
ZB
5
RE
Z DO EP
27
aminć mraniióna: mu A
odkręcania śrub
e
2
aaa
długimi łańcuchami semantycznych powiązań, a już
REZ
przykręcania /
RS
narzędzie do
--
JP SZY ZZO OST A O
2. -- :
wa
1stniejące pojęcia mogą się stawać punktem wyjścia do
POZO
awa
€-3|_
we
=+
ma
tworzenia kolejnych rozszerzeń, i sw ten sposób zdoby- |. p ż ę | z |
wać sobie status nowych prototypów, Z biegiem czasu | Ę JO lż Ja ss 8 |
„pojedyncza” kategoria może się zatem przemienić w ca- |. ę SLEL|E BE g SE i IF i
—_- łąsieć kategorii radialnych. Pełny obraz całego procesu > — 8 SR ssgjs 85 | , |
wymaga więc uwzględnienia diachronii. 58] SĄ BE R AA 27. i
do serce_|-——>| do umysłów
(KLUCZENIE) _”
Tak więc przedstawiony na rys. 1 przykład kate- A > ja 4 |
NENYA 2 07
mioty r"" sv AB 4 Api mów ak oi
RIzz ZĘ
pe SZ
APPUEYYANIE
„pnp
gorii radialnej jest tylko fragmentem całości obrazu. .
środek dostępu
do czegoś
iksać SE A
W ramach modelu sieciowego można by tę kategorię | -..
chodzenie
Va
PANNY AZT
znaczeń polskiego leksemu klucz (i leksemów pokrew- -|-- =.
BO
nych) przedstawić jak na rys. 2. RB
444007
mda
wabi. wiał ay.
=.
nara
0 pok mezo
ATE TA
wykrętów
używanie
Na rys. 2 pokazano (diachroniczny rozwój, całej >
a
oe
Za GRE ABE
podst ep
yk
Y
wykręt a m
l
— o =
mia
kategorii, grubą linią zaznaczająć te znaczenia, które.-| ©
|0
skie
a> ay
l
kiedyś spełniały lub spełniają we współczesnej |.
polszczyźnie rolę prototypów. BZ
50
1774
poi +z
<H 7
za e
oe4d”
1.) a
A; ;
7
2
m .
”
* Pa4
ś
kę
K:ts
zdr 5 Ź - |
ASY
a
element) takiej złożonej kategorii (zwane węzła- | to język angielski ma tylko jeden leraEnt leksykalny
4
er
ml; 2 ańg. nodes) są ze sobą powiązaneńa różne sposoby. |. "die na określenie umierania przez ludzi i 1 przez zwie-
„
TI
A b
» Ż .-
3
="
”
5
(Relacją I podstawową jest taksonomiczna relacja biegnącą „| rzęta. Jest to więc pojęcie nieostre w porównaniu z ję-
od pojęcia bardziej ogó. mego do pojęcia bardziej szczegó- ' .zykiem polskim, który wprowadza tu rozróżnienie na
.. =
rm r
"-
zw
..
łowego: Jnp. „klucz do zbioru zadań” jest szczególnym | poziomie większego uszczegółowienia: umrzeć i zdech-
> rodzajem klucza — tak samo, jak „pudel” jest szczególną |
ZK ok
2ne:
4"
W; NBT
rasą psą.(na diagramie relację tę zaznaczono ukierunko- | ieloznaczność pojawia się w procesie diachronicz-
a>,
SJ
WAŻ k
ZU,
z
A
R, sd
0,
waną 40d ogółu do szczegółu” linią ciągłą . Rozszerzenia | nego rozwoju języka: w znaczeniu dwóch równobrzmią-
+
"+ ę
7,
zy
. =
metaforyczne ij metonimiczne są także (ukierunkowane: cych leksemów na pierwszy plan stopniowo wysuwają
£
+
AT
we
ZĘ,
waż
znaczenia podstawowe są punktem wyjścia dla znaczeń 3 się te cechy, którymi te dwa leksemy różnią się od
"z;
+4.*
>ęż
++wą
ko
bardziej abstrakcyjnych: znaczenie „system znaków, | wspólnego znaczenia z wyższego poziomu kategoryza-
144
*
=
„a
1
uszczegółowi niem, lecz metaforycznym rozszerzeniem * > żurawi nie mają ze sobą wiele wspólnego, choć łączy
4
m4
z kę
tę wyr aża ją linie prze- |>k _ je wspólna etymologia. Model sieciowy kategorii pozwa-
(2
a
WZ
ZĘ ł
rywane ze strzałką wskazującą kierunek rozszerzenia). la więc także uchwycić trudną do zdefiniowania różnicę
0d
| A
raA Fi
ró
Wreszcie, „klucz do zbioru zadań » jest wprawdzie kddobnyjćĘ - między polisemią i ihRomonimią. Homonimia jest
A s
|
RZ
(patrz powyżej) do „klucza do zagadki”, ale podobieństwo | w tym ujęciu krańcowym przypadkiem polisemii, sytu-
Ę
z
m2
f
|b
Ę
x431
i; to nie jest w żaden sposób ukierunkowane: nie można |. acją w której z naszej obecnej perspektywy nie potra-
powiedzieć, że Któreś z tych znaczeń jest „pierwotne” - > fimy się już doszukać zagubionego na przestrzeni wie-
oo
rr r
w stosunku do 5iego (stąd na żon linia prze- t* "ków podobieństwa. Użytkownicy języka po prostu nie
rywana i strzałki wskazujące w obie strony + Już świadomi istnienia wspólnego „wyższego pozio-
tę,
PAZ.
E
', Szereg znaczeń polskiego, leksemu klucz to przy-
>
Model sieciowy ukazuje w nowym. świetle szereg zja- | e
©
ZS
l-
W
*PZ
na Ę . klady takiego właśnie przejścia ód polisemii do homo-
Z"
wisk zachodzącyc W języku naturalńym. A
PROZŹ
przykład m wiająaa: nieostr.aś ci pojęć — w Od- |
a.
paz”
nimii: etapu, w którym świadomość ta zanika.
różnieniu ich wieloznaczności.Pi | Przyjęcie modelu sieciowego 'pozwala wreszcie na
ma miejsce wtedy, gdy użytkownicy języka wybierają jako = E wnej fun-
istotną (ang. salient) cechę odpowiadającą stosunkowo | kcji kontekstu. Zakłada się mianowicie, e, żć jednostki jję-
okiemu poziomowi kategoryzacji taksonomicznej) Ła- | . .zykowe można zdefiniować wyłącznie w ódniesieniu do
-two to wykazać porównując ze sobą różne języł i Polski --|- — kontekstu, w jakim występują, i że tylko w określonym a>
„klucz” to pojęcie nieostre na przykład w porównaniu | ; kontekścię można mówić o ich poprawności lub niepo-
z językiem angielskim. W języku polskim „kluczem” _ prawności,/ JPowróćmy do przykładu rozszerzeń kategorii
otwiera się zarówno ludzkie serca jak i nutowe zapisy, | znaczeniowej leksemu kluczi przyjrzyjmy się znaczeniu
język angielski natomiast używa odpowiednio leksemów k: Ę tego leksemu w związku frazeologicznym klucz do kon-
passport (rozszerzenie metaforyczne leksemu należącego | = _ serw. Wyrażenie to ma oczywiście określoną strukturę
do innej dziedziny!) i clef (zapożyczenie z francuskiego | " gramatyczną: jest to wyrażenie przyimkowe, o semanty- —
rozszerzenia analogicznego prototypu: fr. clef= klucz). Za | p cznym znaczemiu odpowiadającym określonej relacji (wy-
52 53
rażanej w języku polskim przy pomocy przyimka do: „coś Przykład ten ilustruje jednocześnie podstawową te-
stosuje się do czegoś: maszyna do pisania, garnek do. - 2a zę językoznawstwa kognitywnego, które głosi, że budo-
[gotowania] mleka itp.), która zachodzi między dwoma | | wanie jednostek językowych nie odbywa się jak budo--
przedmiotami (są to w tym przypadku przedmioty fizycz. , A wanie domów z klocków. Konkretne zestawienia
ne, „klucz” i „(puszka) konserw” (zauważmy przy okazji | określonych jednostek powodują bówiem semantyczne
metonimiczną relację „zawartość zamiast uwypuklenie pewnych elementów znaczenia (np. obro--
pojemnika”),
i
Ale zwrot ten znaczy po polsku o wiele więcej niż tylko -|- towy ruch, otwieranie) przy jednoczesnym usunięciu
się d2
ESTE
„Klucz, który się stosuje do (puszki) konserw”: wiemy, |-- - innych na dalszy plan (zamykanie, obecność rygla zamka).
że chodzi o otwieranie (zamykanie nie wchodzi w grę!) |: Do zagadnienia tego powrócimy w rozdziale 5.
pojemnika o określonym kształcie i wykonanego z bla- a > W tym miejscu wyobraźmy sobie jeszcze, że natrafiamy
chy, a także, iż owo narzędzie wygląda inaczej niż pro- | w jakimś tekście na wyrażenie klucz do tapczanu. Na
_ totypowy| klucz, ze swoim uchemi piórem. Nie potrze- | - podstawie naszej wiedzy o świecie będziemy sobie
buj emy KEG sytuacyjnego, ponieważ-jest on a skłonni wyobrazić ten przedmiot raczej jako podobny
niejako „wbudowany” w treść wyrażenia. aśnie na > do klucza do drzwi (prototyp kategorii) niż, na przykład,
takim wbudowywaniu kontekstu w wyrażenie językowe i klucza do konserw czy klucza nutowego. Natomiast —
porem adr wia
polega konwencjonalizacja danego wyrażenia w języku? | A ponieważ brak nam sytuacyjnego kontekstu dla tego
Problem ograniczenia kontekstu istotnego dla zro- | wyrażenia (tzn. nie znamy sytuacji, w której ktoś otwie-
zumienia_danej jednostki języka model sieciowy roz- |. rałby tapczan przy pomocy narzędzia, które bylibyśmy
wiązuje definiuj ąc desygnat odpowi dający tej jednostce sa) skłonni nazwać kluczem) — pojęcie okaże się o wiele
„jako pun.nkt dostępu.do sieci ang. poini ofaccess . | - bardziej schematyczne niż usankcjónowane konwencją
to a network). Wracając do naszćgo przykładu, pojęcie - pojęcie „klucza do konserw” (podobnie zresztą jak hipo-
wyrażane w języku polskim zwrotem klucz do konserw tołycziy „klucz laryngologiczny”, o którym była mowa
jest połączeniem dwóch węzłów sieci: pierwszy odpo- powyżej). Może się natomiast zdarzyć, że określony
wiada pojęciu „klucz”, drugi zaś — pojęciu „puszka użytkownik języka dostrzeże podobieństwo uzasadnia-
konserw”. Zauważmy, że każdy z tych węzłów znajduje --
jące takie właśnie użycie leksemu klucz. Powstanie
sięw określonym miejscu sieci: dla zrozumienia pojęcia nowe rozszerzenie znaczenia, i jeśli inni użytkownicy
„klucz” w tym zwrocie nie uruchamiamy całej naszej uznają je za wystarczająco umotywowane, język wzbo-
encyklopedycznej wiedzy o kluczach (nie obchodzi nas, gaci się o kolejną jednostkę.
na przykład, związek klucza z zamkiem u drzwi lub . -_ Albowiem, jak już powiedzieliśmy, jednostki języka
oznaczaniem roślin). Podobnie, dla zrozumienia pojęcia nie są niczym innym jak wynikiem subiektywnego spoj-
„konserwa” w tym zwrocie musimy wiedzieć, co to jest rzenia człowieka na otaczający go świat. Znaczenie zaś
puszka konserw, natomiast nie obchodzi nas konkretna jest równoznaczne z konceptualizacją, czyli z doświad-
zawartość, data ważności, przepis podawania etc. 4
czeniem umysłowym, tworzeniem subiektywnej struktu-
ry pojęciowej odpowiadającej naszemu widzeniu świata.
"MJ
9 Do gramatycznych cech tej struktury powrócimy w rozdzia- Takiemu subiektywnemu spojrzeniu na świati jego
le 6 (6.2). językowym konsekwencjom poświęcony jest rozdział 5.
j
SBB:
5. MÓWIĄCY W ROLI OBSERWATORA: | EA " Aby „zrozumieć” treść pojęciową tej prostej sceny -
| KONCEPTUALIZACJA | musimy przywołać istotne elementy naszej „wiedzy
| 0 „stołach” i „lampach”, a także o statycznej relacji
| przestrzennej, którą przedstawiono na rysunku. Relację 3
OJZNACZENIE >
4
W rozdziale 4. mówiliśmy o treści pojęciowej wyra- | tę można wyrazić, w języku polskim, przy pomocy
|. dwóch różnych przyimków: nad i pod. Możemy zatem
uh
żeń językowych. W gramatyce kognitywnej „znaczenie” p opisać te scenę na dwa sposoby, konstruując dwa różne
to więcej niż „treść pojęciowa”. Podstawowym założeniem g. wyrażenia: lampa nad stołem 1 stół pod lampą. lreść
modelu języka i gramatyk stworzonego przez Ronalda ka pojęciowa jest w obu przypadkach taka sama, każde
Langackera jest teza, żę/na znaczenie każdego wyraże w
nia |.|| z tych dwóch wyrażeń ma jednak inne znaczenię.
poza treścią pojęciową łada się także coś, co nazywa © pierwszym lampa jest przedmiotem, którego położenie
on konwencjonalnym obrazowa(a nng
i.eco
mn- ustalamy w odniesieniu do położenia stołu, podczas gdy
ventional imagery) lub sposobem portretowania
o w wyrażeniu drugim jest odwrotnie. Ww pierwszym lam-
sceny (ang. scene consżrual). „Znaczenie” to zatem nie — odwrotnie.
* pa-jest „ważniejsza” niż stół, w drugim
tylko określony układ treści pojęciowych (definiowany Oba „portrety” tej samej sceny mają więc różne wartości
jako punkt dostępu do sieci, por. 4.3), ale i określony Ę |. "semantyczne.)Ten prosty przykład jest argumentem na
sposób przedstawienia tych treści przez mówiącego. | rzecz tezy leżącej u podstaw semantyki kognitywnej,
Każde konkretne wyrażenie powstaje w określo-
głoszącej że semantyki języka naturalnego nie da się
soba,
nym. miejscu i czasie i jest tworzone na określone po-
opisać w kategóriach dwuwartościowej logiki formalnej,
trzeby komunikacji. Jego o gólna charakterystyka zależy
opartej na kryterium obiektywnej prawdy. O wyborze
więc w sposób decydujący od kontekstu, którego jest
między konstrukcją z nad i konstrukcją z pod decyduje
zarówno produktem jak i elementem. Opisuje pewną
-- kryterium stosowności, a decyzja należy do użytkowni-
— bardziej lub mniej abstrakcyjną — określoną konfi-
ka językaj Musi on wprawdzie skorzystać z takich mo-
gurację. Ale ta sama określona konfiguracja może być
żliwości, jakie oferuje mu jego język, ale w ramach tych
konstruowana, czy też — używając metafory Langa-
możliwości sam wybiera sposób obrazowania.
ckera — portretowana na wiele różnych sposobów. Zilu- |-- - Zasada ta dotyczy oczywiście struktur gramatycz-
strujmy to na klasycznym przykładzie zaczerpniętym
nych języka w tym samym stopniu co jego leksykonu.
z prac samego Langackera. Otóż wyobraźmy sobie ele
- Weźmy na przykład różnicę między dwiema różnymi
mentarny układ dwóch przedmiotów fizycznych w tró
j- formami czasownika przewracać: przewrócił (np. w zda-
wymiarowej przestrzeni, który schematycznie przedsta-
niu Piotr przewrócił płot) 1 przewrócony (np. Ww zdaniu
wia następujący rysunek:
zobaczyli, że płot jest przewrócony). Obie formy mają
tę samą treść pojęciową (tj. wyrażają relację CZASOWĄ,
w której podmiot przechodzi od „stania” do „leżenia”),
ale różnią się znaczeniem: podczas gdy pierwsza uka-
zuje dynamikę procesu zmiany stanu niej ako „Krok za
krokiem”, druga uwypukla jedynie ostatnie stadium
„57
tego procesu, pozostawiaj ąc wszystkie wcześniejsze sta- A wanych pojęć, które są trudne do wyrażenia za A:
dia jakby w tle. Użytkownicy języka polskiego m ają a języka. Są więc tylko użytecznymi ilustracjami.
możliwość wyboru między tymi formami (a także wszy. «| . W gruncie rzeczy bowiem relacja między percepcją Wi
stkimi innymi formami określonymi przez polski para- "|. A zualną, tworzeniem pojęć i językiem jest o wiele bar- A
dygmat czasownikowy) i dokonują tego wyboru w za- > dziej złożona. Należy o tym pamiętać rozważając ana-
leżności od swoich aktualnych intencji i potrzeb. Jogię między postrzeganiem i konceptualzacj ą, która
(Wszystkie możliwości przewidziane paradygmatem są > /_- choć nie obejmuje wszystkiego — dotyczy bardzo
dla nich dostępne, ponieważ usankcjonowała je konwen- a wielu aspektów semantyki języka naturalnego.
cja ich języka. W tym właśnie sensie-Langacker mówi > Dla zrozumienia tej analogii niezbędne jest Zrozu-
okonwencjonalności obrazowania. | mienie konstruktu pojęciowego, który w teorii grama-
Zdolność do konstruowania scen ma różne sposoby ż. - tyki Langackera pojawia się pod nazwą metafory
jest więc zarazem źródłem powstania konwencji języ- - o glądu (ang. viewing metaphor). Jest to metafora
kowych jaki czynnikiem warunkującym wybór między pojęciowa (por. 4.8), dla której punktem wyjścia jest
tymi, które już istnieją. Można ją opisać jako wypad- - najbardziej typowy rodzaj percepcji: postrzeganie wzro- KORE 1 soyka,
kową różnych parametrów, które przedstawimy w dal- . kowe. Sytuację, w której odbywa się pozEcanie
szej części niniejszego rozdziału. aa, - (ogląd) przedstawia schematycznie rys. 4".
W swych pracach Langacker odwołuje się często PPW = pelne pole widzenia
do metafor „wizualnych” (por. Ap. metafora filmui za- . RO = ramy oglądu
trzymanej klatki w rozdz. 3. 2, przestrzenny model sie-
O =obiekt wyróżniony
ciowy kategorii, itp.), a skomulikowene relacje seman- - [przedmiot obserwacji]
tyczne ilustruje przy pomocy prostych schematycznych
-» = relacja postrzegania
diagramów". Naraża się w ten sposób na zarzut nie-
| , uzasadnionego redukowania całej struktury semanty- '|
aj cznej (tak na poziomie procesów poznawczych jak ina -
al poziomie struktur językowych) do prostych relacji prze- Z > Ę
a. strzennych i wizualnych. Jak zobaczymy, to właśnie
ten zarzut jest nieuzasadniony, a wysuwają go ci, któ- |...
|. Widz, czyli podmiot obserwacji, ma w zasięgu |.
określone p: ełne pole widzenia
»
(ang. gey fie
| rzy nie w pełni zdają sobie sprawę z tego, że wszystkie of view). Jest tocały obszar, który jest w seek) w ay
| te PARY siużą jedynie uprzystępnianiu skompliko- > fizycznych oo, obj ąć wzrokiem. Je w każ-
l 58 a | | m | i A '
dk: określonym momencie procesu obserwacji pole to Ę : oaceptaaliija a, Element ten nosi w teorii Langackera >.
jest zawężone do mniejszego obszaru, na którym w tym * |.| > nazwę prof ilu (ang. profile). OCDONIE GEE (AEC
właśnie momencie koncentruje się uwaga patrzącego. To s|| znajduje się na BĘ: 5.
mniejsze pole nażywa Langacker ramami oglądu „| -
_ (ang. viewing frame). „Definiując to pole, odwołuje się do p
metafory z dziedziny teatru: jest to mianowicie ta część K =konceptualizujący
Aż;
gający uwagę widza fragment akcji. Reszta — inni akto- -*E MZ = maksymalny zakres struktury
rzy, dekoracjei kulisy, widownia znajduje się wpraw- .; semantycznej wyrażenia
dzie także w polu widzenia, ale-w danym momencie nie _E . BZ = bezpośredni zakres struktury
semantycznej wyrażenia
mieści się w ramach oglądu.(P:
Pełna konfiguracj a WSzy- + -|--
stkich tych elementów nosi „nazwę sytu acji 0 gl » ŚR]. P =profil [przedmiot konceptualizacji]
P pole widzenia to
pełny ząkres możliwych treści, które to wypowiedzenie -: a przywołuje. Wyj aśnijmy to na przykładzie. 'Polskie SŁO-
w ray ARE zacna
zawiera, innymi słowy, wszystki jego potencjalne. jn- i | _ wo brać przywołuje strukturę pojęciową, którą można
terpretacje oparte na pełnej wiedzy encyklopedycznej, a |> by określić jako „układ stosunków pokrewieństwa”. Na-
Langacker nazywa ten abstrakcyjny obszar maksy- | tomiast w obrębie sieci połączeń złożonej kategorii se-
malnym zakresem struktury semantycznej /|'- mantycznej (por. 4.3) profiluje ten element, który de-
wyrażenia (ang. maximal scope of predication); w ob- sygnuje: „osobnik płci męskiej, spokrewniony z jedną
rębie tego obszaru Rice się obszar o mniejszym - |*- osobą, lub z większą liczbą osób, przez.posiadan
tych
ie
zasięgu, obejmujący jedynie te elementy struktury se- samych rodziców. Słowo brać jest jednak zrozumiałe
mantycznej, które są bezpośrednio istotne dla scha- |. właśnie — i tylko — dlatego, że przywołuje istotny dla
rakteryzowania danego pojęcia.L. Reszta pozostaje „nie- || znaczenia tego słowa fragment struktury pojęciowej
ostra” i — podobnie jak to ma miejsce w przypadku |. drzewa genealogicznego (rodzice i inne dzieci tych ro-
wizualnego obrazu — jedynie zdajemy sobie sprawę dziców). Ta właśnie istotna część struktury. stanowi =>
z obecności tych elementów w tle. To zredukowane pole bazę (al(ang.z. base) pojęciową dla tego wyrażenia.
widzenia Langacker nazywabezpośrednim zakre- Rozróżnienie między profilem i i bazą występuje na
sem struktury semantycznej (ang. immediate wszystkich poziomach organizacji wyrażeń językowych
scope of predication)Wi jego obrębie znajduje się to, i, jak zobaczymy W SAY ORA ma istotne znaczenie:
na czym w określonym momencie ogniskuje się dana | dla ich opisu.
r razy
|"
61
p h
ER2)
RE W tym miejscu omówimy pokrótce najważniejsze a z drugiej strony. jednak, im badziej SBEGSZAŁOL
>», aspekty obrazowania w procesie tworzenia konceptu- - |- oddala się od oglądanej przez siebie sceny, tym szersze
ANZACEJ 1 R językowych staje się pole, jakie ogarnia wzrokiem. Ten parametr
_ procesu postrzegania wizualnego także znajduje bezpo-
_ średnie odbicie w strukturze wyrażeń językowych: jest
| 5.3. OBRAZOWANIE to kolejny aspekt procesu obrazowania, opisywany.
5.8.1. SZCZEGÓŁOWOŚĆ w pracach Langackera jako zakres (ang. scope).
SEAcy
OSOBA
z
rt
z
>
b
fedcz it
SROTrBZUCATIE
4
ESA
WYT,
;
szy w szczegóły staje się ogląd. Natomiast obraz wi- - |= rzawszy się z bliska jednemu lub kilku z nich, spo-
W OU ź
3
dziany z bardzo daleka, z lotu ptaka, to zaledwie szkic |+|. strzógamy, że mają szarą chropowatą skórkę. Taki
z
zz
IR
= z
OIN
LDSZE
nę:
z
zi
o
st
ŻE
DE.
RPO
UŁZPSI
OI PO APOPY : WA
WOTA POZEW
z
IAZREĘAAEJAZOWETCĘRENEM :
AT Z DRE="rYG
Wz
DIUWIEOCESOSZ
R
62 63
I POŁCZE+ RZE
sumy
SVZE
»
PiJrt ROZK
WRS
aóte
rA AWZ
ww
YI j PY
EE
sz"raE
a
imie
3 śle:
Ast
SZAdYPRĘTYX
j
ode
|
t
1
DZ:
7
NZ
póla widzenia: teraz powierzchnia jabłka praktycznie deh z podstawowych celów tzw. ak Do | ckedo: ale
wypełnia to pole. Zakres uległ więc zasadniczej zmianie. Ptóre jest niepożądane w warunkach codziennej komuni-
Rozróżnienie, które ilustruje ten właśnie aspekt | kacji Dlatego nie jest usankcjonowane konwencją języka.
metafory oglądu, pozwala na wyjaśnienie szeregu istot-
„nych zjawisk z dziedziny semantyki języka naturalne- = ć
go. Tak więc opisana w powyższym przykładzie scena, 5.8.3. PIERWSZY PLAN: FIGURA
sportretowana przez wybór określonej struktury gra-
matycznej, może być sensownie wbudowana w zdanie kolesom aspektem obrazowania jest — jak w oglą-
- ' dzie wizualnym— wybór pierwszego planu. Langacker
lo jabłko to reneta; szarą chropowatą, SKA, lepiej o Eh temu parametrowi mianopierwszoplanowo-
obrać a ści (ang. prominence). Elementem pierwszoplanowym
ale nie w zdanie Ba jest, z definicji, profil: element, na którym ogniskuje się
: | ć uwaga mówiącego. Mówiąc braż, wysuwam na pierwszy >
To drzewo to jabłoń (i Y; szarą chropowatą skórkę lepiej | plan desygnat tego wyrażenia; istotny dla zrozumienia
obrać
Bo . jego. znaczenia wycinek struktury pojęciowej pozostaje
i — tym bardziej — niew zdanie _na drugim planie. Natomiast struktura pełnej sieci po-
ak > wiązań rodzinnych sytuuje się na planie jeszcze dalszym
To jest sad ( H; szarą chropowatą skórkę lepiej obrać.
(4. — używając metafory oglądu, „majaczy gdzieś.w tle”.
Odwołuj ąc się do wprowadzonych "wcześniej termi- % Pojęcie pierwszoplanowości W konceptualizacji sce-
nów Langackera, profil wyrażenia jest ustalony w od- ny odwołuje się do znanej z psychologii postaci: opozycji
niesieniu do zakresu bezpośredniego, czyli do pola wi- apo: między figurą i tłem. Według praw organizacji pro-
dzenia zredukowanego do elementów, bezpośrednio * Gesu percepcji, sformułowanych przez jednego: „z jej
sąsiadujących z tym elementem, na którym ogniskuje twórców, Maxa Wertheimera, w roli elementów pier-
się konceptualizacja. Innymi owy, wyrażenie szara wszoplanowych występują te, które mają postać obry-
chropowata skórka profiluje część jabłka, które jest sowanych wyraźnym konturem obszarów lub przedmio-
z kolei częścią jabłoni, która jest częścią sadu. tów- znajdujących się w centrum pola widzenia. Im.
Zasada ta dotyczy oczywiście konwencjonalnego wyrazistszy kontur i im mniejszy ograniczony nim o0b-
sposobu widzenia świata, a jej celowe przełamanie da | szar w stosunku do rozmiarów pola widzenia, tym wię-
ks ze prawdopodobieństwo postrzegania dane
w wyniku tekst, który będziemy skłonni określić mia- go obiektu
nem „prozy artystycznej”, na przykład: jako figury. Figurami są też elementy ruchome, poru-
szające się względem innych elementów sceny. Wszy-
Weszli w cień sadu. Bięgnął ku gałęzi. „Lepiej obrać”
stko co nie jest figurą, a znajduje się w polu obser-
pomyślał dotykając szarej, chropowatej skórki. wacji, jest postrzegane jako tło.
Przejść od kolejnych zakresów maksymalnych ż, "W kognitywnym opisie gramatyki języka ńaturalne-
bezpośrednich czytelnik powyższego fragmentu musi do- go układ sceny rozpatrywany w kategoriach opozycji mię-
konać samodzielnie. Jest to utrudnienie, które stanowi > dzy figurąi tłem pełni kapitalną rolę. W teorii Lang ac-
65
OKA
a HASTA
SATA
0
a pojęcia figury pierwszoplanowej (lub tre , planowej, która stanowi element (SED Ha Zmieniaj ąc je
|. zatem stronę czynną na bierną, decydujemy o wyborze
REASON WOW AOC
drugoplanowej
ECA
w innych modelach za derywaty (tzn. otrzymane z innych > 5.3.4. DRUGI PLAN: TŁO
|
wa- s |
WAZA obrał ao OwaCO JW wid PSC
toczone wyżej
u
istół pod lampą, różnią się od siebie w taki właśnie —_ s Zdolność ta znajduje odbicie w organizacji wypowiedzi, B
„sposób. Pierwsze przypisuje lampie status figury pier- H jest więc kolejnym aspektem obrazowania. Jedną sytuację
wszoplanoweji określa jej położenie w stosunku do stołu, „oglądamy” na tle innej w taki sam sposób, w jaki oglą- ©
rolę figury drugoplanowej . Wyrażenie drugie >
który pełni damy, na przykład, ciocię Marysię na tle Giewontu na
jest odwróceniem tego układu. Analogiczny stosunek za- _ |. rodzinnej fotografii. Obie sytuacje występują wprawdzie
chodzi między takimi parami zdań, jak jednocześnie, ale mają różny status.
Zosia jest siostrą Małgosi » Językoznawcy oczywiście od dawna zdawali sobie
Mażgosia jest Siostrą Zosi. su . sprawę z istnienia tej asymetrii, i od dawna jest.ona
"*przedmiotem ich zainteresowania. Jej przej jawy. na
Logika formalna uznaje zdania. tego rodzaju za
płaszczyźnie języka rozpatrywano w kategoriach Opo-
równoważne, ale semantyka języka naturalnego musi - lzycji między novum 1 datum, znanej w literaturze także .
umieć wyjaśnić zachodzącą między nimi różnicę. jako opozycja między rematem i tematem. Asymetrią
W obu powyższych przykładach podmiot zdania pełai między obydwoma członami wyjaśniano warianty szyku
rolę figury pierwszoplanowej; natomiast wyrażenie przy- zdania w językach fleksyjnych, np.
imkowe (w pierwszej parze przykładów) i dopełnienie
(w drugiej parze) jest istotnym dla scharakteryzowania Bardzo mi się podoba ten obraz
tej figury elementem, który zostaje wydobyty z tła. Po- Ten obraz bardzo mi się podoba,
dobnie tłumaczy się związek semantyczny pomiędzy zda- a także, na przykład, specjalne konstrukcje (zwane topi-
niami w stronie bierneji czynnej. W takich parach zdań jak kalizacjami) w takich językach, jak język angielski:
Zosia obrazita Małgosię .Z=C2; That picture, i/s just marvellous!*
Małgosia została obrażona przez Zosię )
gramatyczny podmiot pełni rolę figury pierwszoplano- 12 Por. pionierskie w tym zakresie prace przedstawicieli Szkoły |
wej wydobytej z tła, którym jest resztą zdania, dopeł-
wk
.
TECH
1.3
4. Praskiej.
IŚĆ
RYTA,
„4
ERZE GF OCE
Sokólski
..
PAŁ
va,
ka
fir
PRA? x
MP:
W KIA
JE.
FOWYPMIOWNTATNIE
SEOWYW
NAŁEŻ W
I - LICO RO
66
SAY
PORA
RW
WMYPUJ
Ty
zy
PE
W
Jest jednak rzeczą oczywistą, że GLOS układu ' jako warunki prawdziwości zdań, jak i te, które rozpa-
figura — tło uwidacznia się szczególnie na poziomie trywano w ramach kryteriów poprawności konteksto-
dyskursu. Wraz z rozwojem gramatyk tekstu i teorii wej (ang. pragmatic presuppositions) — stanowią se-
dyskursu. tezę, że w zdaniu informacja nowa (novum,. mantyczne lub pragmatyczne tło dla wypowiedzi (ang.
ZR aeaoi Ada
toja
BECO ZOB
remat, ang. comment) wysuwana jest, jako najważniej- backgrounding). 'Teoriom presupozycji w języku natu-
SZOK uraża kika
ot
x
PTE
Ewy
sza część zdania, na pierwszy plan wypowiedzi, podczas ralnym poświęcona jest obszerna literatura, do której
uje
=
3
gdy informacja już znana (datum, temat, ang. topic) odsyłam zainteresowanego czytelnika. W tym miejscu
_ zostaje niejako zepchnięta na plan dalszy, przeniesiono wypada jedynie zwrócić uwagę na to, że teorie te wpi-
na płaszczyznę dyskursu. Stało się jasne, że właśnie sują się w ogólne ramy kognitywnego modelu języka,
od tego układu zależy wiele elementów ode 3 otwierając możliwości bardziej zintegrowanego opisu
kursu, np. we fragmencie rozmowy > p. pozornie odległych od siebie zjawisk.
Jako kolejny istotny aspekt takiej integracji należy
*A GOTCE Aowiedziała mamusia?
> wymienić metaforę, którą Langacker rozpatruje tak-
B: Że znów nie zjadłeś śniadania
że w kategoriach opozycji między figurę i tłem. Otóż
wypowiedź rozmówcy B jest figurą w © hku do det istotą metafory jest w ujęciu kognitywnym zdolność
które stanowi wypowiedź rozmówcyA. Właśnie ta druga Ę umysłu ludzkiego do dostrzegania zbieżności se-
wypowiedź zawiera element nowy informacyjnie i na mantycznych (ang. correspondences) między ele-
niej koncentruje Się uwaga rozmówców. . mentami odmiennych struktur poj ęciowych. Odwołując
Analogia tej analizy z aktem percepcji wizualnej (roz- się do prostego przykładu, otwór do przeciągania nitki
patrywana w ramach „metafory oglądu) pozwalą zauważyć W iglę nazywa Się po polsku uchem (lub uszkiem). Na-
. kolejny istotny wymiar obrazowania: otóż, w konstrukcji zwa ta opiera się na zbieżności między kształtem1 fun-
sceny, tak jak jest ona oglądana z pozycji'widza, plan
«
|| kcją igły (dokładniej, części igły nazywanej uchem) ilu-
pierwszy znajduje się bliżej niż plan dalszy, czyli tło. dzkim ciałem (a raczej jego częścią zwaną uchem): ucho
Ponadto, koncentrując się na przedmiocie tworzącym > A ludzkie posiada mały otwór, przez
który przechodzą
pierwszy plan, obserwator patrzy selektywnie, tzn. po- dźwięki. Ta zbieżność motywuje rozszerzenie metafo-
święca figurze więcej uwagi niż tłu. Obie te właściwości | 'ryczne (niegdyś „żywe”, dziś mocno już ugruntowane - --
znajdują odpowiedniki w dyskursie: w przytoczonym |po- w języku). Mówiąc o uchu igielnym, na pierwszym pla-
wyżej przykładzie, wypowiedź osoby B jest nie tylko bliż- nie mamy wprawdzie igłę, ale w tle (bardzo już dziś
sza w czasie (w sensie chronologicznego rozwoju dyskur- odległym) „majaczy” ludzkie ucho: struktura wyjściowa
su), ale to na niej właśnie w bieżącym momencie skupia dla tej metafory. Biblijne ucho igielne natomiast jest
się uwaga obu interlokutorów. bardziej odległym (od prototypu, por. 4.3) rozszerzeniem
Io istotne podobieństwo między postrzeganiem metaforycznym: mimo że podobno zawdzięczamy je tyl-
wzrokowym i dyskursem leży u podstaw pragmatycz- ko pomyłce starożytnego tłumacza, we współczesnym
nych teorii presupozycji. Powszechnie uważa się, że rozumieniu ta metafora odwołuje się do semantycznej
presupozycje — zarówno te, które definiowano w kate- |. konfiguracji stworzonej przez połączenie obu elementów
goriach logiki formalnej (BRE. semantic presuppositions) _|. pierwotnego wyrażenia, przy jednoczesnym wysunięciu.
68 69
Zd ZY 1: Body
KAY Se er M
na pierwszy plan Rz rozmiaru: prototypowe ucho 3 — awe jeśli nie ję to wyraźnie powiedziane, jak
>
i igielne jest „bardzo małe” (a więc niemożliwe do przej- na przykład w zdaniu
ścia dla wielbłąda).
. AE"; 1
A zatem w wyrażeniu > Poczta jest dwa przystanki za dworcem, licząc od przy-
stanku, na którym. właśnie stoję. i
Ten egzamin okazał się dla niego prawdziwym a
igielnym - Jest jednak oczywiście możliwe przyj ęcie punktu
widzenia innego obserwatora — najczęściej adresata
tłem dla metafory jest struktura odpowiada! ąca wyra- a. wypowiedzi. W kognitywnej teorii języka takie przenie-
żeniu ucho igły. sienie nazywa się/przeniesieniem w przestrze-
ni umysłowej (ang. mental transfer). /lak więc, na
przykład, mówiący ma także możliwość wyrażenia tre-
5.3.5. PERSPEKTYWA — ści pojęciowej zawartej w powyższej wypowiedzi o po-.
czcie z punktu widzenia odbiorcy komunikatu. Jeśli
Istotnym parametrem w opisie ogólnej sytuacji jest - wie, że adresat mieszka po drugiej stronie miasta niż
perspektywa (ang. perspective), na którą składają on, i że będzie chciał dojechać na pocztę od siebie z do-
się takie czynniki, jak wzajemne usytuowanie podmiotu mu, powie raczej:
i przedmiotu obserwacji, orientacja całego układu
Poczta jest dwa przystanki przed dworcem.
w przestrzeni, przestrzenna organizacja . sceny itp.
Wszystkie te aspekty znajdują swoje odpowiedniki Podobnie, komunikując komuś, z kim właśnie omą-
w charakterystyce. struktur językowych. *ć . wiam; Swój zamiar wyjazdu do Warszawy, powiem: s:
„„Dla opisu obserwacji wzrokowej istotne jest usta- |. i de do W aa
enie punktu, w którym znajduje się widzę z, którego |. > ro rano oe arszatwy. | Ba
konuje on obserwacji (ang. vanżage point).)Parametr | Natomiast rozmawiając przez telefon z kimś, z kim
ten warunkuje oczywiście wybór konceptualiźacji sceny, zamierzam się tam jutro spotkać, powiem raczej
a w konsekwencji znajduje odbicie także na poziomie „ot
wyrażeń językowych.
"|. Jutro rano przyjadę do Warszawy,
Ę
NETA
SJ ak Kokiztja powyższe Szykia Psa: dys- Powiemy bowiem,
kursu ma cechy analogiczne do przestrzeni fizycznej)
mówiący (a także słuchacz) „przebiega ' taką abstrakcyjną Za oknem pociągu przesuwaty się pasma pokrytych la-
DOE: w myśli w taki sam sposób, w jaki „przebiega. Sa wzgórz,
się oczami” obserwowaną scenę. Zauważmy, że w języku | mimo że w gruncie rzeczy „przesuwają? 'się nie wzgórza,
polskim tę właśnie analogię oddają metafor (przebiec COŚ 3 ,
ale wagony jadącego pociągu. Podobnie jak w przypad-
w myśli, przebiec coś myślą (por. też wyżej, 3.3). ku obserwacji zmysłowej, oba te rodzaje ruchu — pra-
Podobnie jak ruch fizyczny, ten abstrakcyjny ruch wdziwy i złudny — są pojmowane w ten sam sposób.
ma swój począteki koniec, a także określony kierunek. Analogia ta znajduje wyraz także w bardzo abs-
i dwo rce m, a tak że kla - _
mamut? FALA
„ obserwuje toczącą się na scenie akcję (por. opis metafory między dwiema podstawowymi rolami charakterystycz-$ 3
=
A =
ale i bardziej abstrakcyjne obrazy abstrakcyjnych scen: wyjaśnia Langacker nawiązując znów do metafory oglą-
Sytuacja w gospodarce zmienia się wraz z postępem
-du. Otóż jak pamiętamy, najbardziej typowy ogólny
procesu prywatyzacji. układ elementów oglądu sytuuje obserwatora niejako
na obrzeżu pola widzenia zdefiniowanego jako pełne
Doświadczenie zmysłowe uczy jednak, że istnieje (por. 5.2). Tak więc obserwator ma raczej świadomość
również druga, niemal tak samo uprawniona możliwość: własnej obecności w całym układzie niż wyraźny obraz
widz możesię przesuwać względem nieruchomej sceny. samego siebie. Jestw nim podmiotem, anieprzed-
Ten sposób obserwacji jest także odbierany jako ruch, miotem obserwacji. Wyobraźmy sobie teraz sytuację,
mimo, że w gruncie rzeczy jest to złudzenie ludzkich w której obserwator widzi cały układ — z samym sobą
zanzałów Na przykład, elementy krajobrazu widziane ak a” . Dl a zr oz um ie ni a
włącznie — niej ak o „z lo tu pt
Z okien jadącego pociągu robią na nas wrażenie rucho-
takiej sytuacji można by użyć następującego prostego.
„mych. Zmajduje to odbicie w strukturze wypowiedzi. porównania. Otóż wyobraźmy sobie Marię, która przy-
7 18
u Marię przyglą dż ok k
gląda się zdjęciu przedstawiającem nych przez siebie scenach. Stosowanie tych metod -
jącą się drewnianej kapliczce. W pewnym — istotnym nazywa Langacker zakotwiczaniem wyrażeń
dlą zrozumienia pojęcia upodmiotowienia — sensie!4
A POWA ZAOŃ PODAT TAGEN
miś (ZĘY
setiing). Różnicę tę
zz PE A Pa 0 gp w w
45
sg
tu i dopełnień, rolę scenerii zaś ;— okoliczniki.
ź ę
>
ŁZA
* Stoję przed pałacem prego dookoła płoną doń, W o. |
* Stoję przed pałacem prezydenckim; dookoła mnie płoną Wczoraj w arka Marysia spotkała ciocię Zosię
domy.
wyrażenia Marysia i ciocia Zosia określają uczestni-
Drugie z tych zdań wyraża konceptua izację ków sceny, natomiast oba określenia 'przysłówkowe
o wyższym poziomie uprzedmiotowienia niż pierwsze: | są elementami scenerii: wczoraj określa aspekt cza-
mówiący jest wyraźnie zaznaczonym elementem por- sowy scenerii, w parku zaś — aspekt przestrzenny.
tretowanej przez siebie sceny. Ale użytkownicy języka Zilustrowany w tym przykładzie układ jest typowy,
OAAI
75
PG TWIN | ych] i określonych) w BS a językach, które PORIAGZJĄ
morfologiczną kategorię rodzajnika), zaimków wskazują-
Metaforyczne po d łóoże (ang. ground), czyli pragma- cych, kwantyfikatorów. (wszyscy, niektórzy itp.), czasów
tyczny. kontekst,
st, W którym w teorii Langackera zostaje /—.
a gramatycznych oraz czasowników modalnych. WIJ aśnij-
osadzone dba wyryi ażenie językowe, obejmuje fakt zaist- | my to na przykładzie. Otóż w zdaniu:
nienia konkretnej wypowiedzi skonstruowanej przez mó-
e Mama kupiła to swojemu. dziecku
RM
|= mamami
a adi w m. w WMA m
4 mee0= TOOZYY m
biurko i nie jakieś biurko, pór. atg-desk w odróżnieniu dla danego wwyrażenia. "Sięgając raz jeszcze do metafory
od a/the desk), zielony, przez, iść itd. Obserwator, który oglądu, jest to-„jakiś wybrany element sceny, na który
używa takich wyrażeń jako środków obrazowania, ." | obserwator patrzy po to, aby przy jego pomocy zlokali-
p in WA
Jeszcze inna możliwość, to zakotwiczanie wyrażeń wać jabłko, najpierw szukamy wzrokiem gałęzi, na której
przy pomocy elementów deiktycznych: rodzajników (okre-. — jak przypuszczamy — to jabłko rośnie. „Ta sama relacja,
Sa lóoónch Kika
53 + s1
k
ff
przeniesiona na poziom konceptualizacji, znajduje liczne | nearność języka. Mimo to nie brak jednak dowodów,
korelaty w strukturach językowych. że struktury językowe często odwzorowują struktury —
Na przykład w zdaniu pojęciowe powstające w umyśle człowieka. Wiadomo na
Erzenióst się do Warszawy dwa lata później. przykład, że sekwencja zdań w tekście jest odbierana
ze th + | jako bezpośrednie odwzorowanie chronologii zdarzeń, © >
wy ” sy tu uj ą się ja ko pó źn ie js
„przenosiny do Warsza O których mówią te zdania — jak w interpretacji kla-
dwa lata) w stosunku do jakiegoś (czasowego) punktu sycznej już pary zdań
odniesienia, który nie został wprawdzie bezpośrednio
wyrażony w zdaniu, ale którego zlokalizowanie jest wa- Marysia wyszła za mąż i urodziła dziecko
runkiem zrozumienia tego zdania. Wydaje się, że jedną Marysia urodziła dziecko ti wyszła za mąż.
z podstawowych funkcji dopełniacza : w.językach fleksyj-. | Zasada ikoniczności rządzi także szykiem przymiot- sĘ
_nych jest właśnie identyi ikacja takich punktów odnie- |
ga r
E BB
AIZ
ZZ
z
postrzegania wzrokowego, językowe portrety scen mają zykową o interesującym przypadku ikoniczności mówi
RTZ
OW
"Fa
AIA
PZ
Naj,
4 WATY
wę TTYIZPNET”
li-
ożd Ak
.
WOLKG 00 PA
9
*,
ogródkami”,
z NY A 2,
PW2 0 may wę
dk
typu kurek od KO czy przymiotniki denominalne, np. województwo Ę | (dosł. „żywopłotów”),. „a. nie. „mówienie bez ogródek”. Obu
nowosądeckie. (Uwagę tę zawdzięczam p. prof. Marii Honowskiej. > SE
tym metaforom — polskiej i angielskiej. — odpowiada
k
7)
HŁŚC
isa
>
pw
LA
2
a
lys
e wk
WIET
ikomicz j Ko owiedniość owej PEJA
bety
NWA
dro mentów, ale nie są to elementy jednakowe, 1 Żadaeso
R
ły
TEU
ja
m
a ogródkami” i rzeczywistej długości wypowiedzi.
PTY
Kieloją waj 6,
OWA
Tr
OR - > z nich z osobna nie nazwiemy „stołem”. Czyli, elementy
ilustruje to następująca para RZY SECIE. składowe stołu nie są pojmowane jako homogeniczne,
TL OŁĘKCZAKE
z.
pw,
©. g-B" wór
„ama sio sim 44 > wnika Taa J na Gaw 1 m ETEN W EA AE pogh Ph MANG4
Otwórz okno!
Wos
w
OPG
móża rosnie424 Mery
gt
ż
AT EPT?
2
caW M7
wz Ń mA
pea
ograniczaj ący Je w przestrzeni pojęciowej - wspólny kontur
a
dSiE,
SE 4
OT
wid
re
rrziw "r CL
H
OŁ
z
za
_*
CYERE6 że
z.
SEAcjeT
WO
U: TPSA79) «r
w tym rozdziale przykładów dowodzących podstawowej bóuńding). Możemy sobie także bez trudu wyobrazić kilka
GERER
rę
,
PIS
tezy językoznawstwa kognitywnego( (że
skt.
ż świat myślii po- podobnych do siebie przedmiotów.o takiej samej struktu-
węża:
RSEKNAKTYCIETCTCACETN
;
DY
s
zachowanie
HA
TJ
jęć człowieka znajduje-bezpośrednie odbicie w stworzo-
-
rze — nazwiemy je stołami. (Gramatyczne
"
NETYŁEOASC
i:
Z Ł
nym przez niego języku. polskiego rzeczownika stół oddaje zatem charakterystykę
UCZE
PREZNZ
|
2
ZZYKORZZT
węZzK
4
PĘCZyz2
konceptualizacji: jest to rzeczownik policzalny, posiąda-
KN
ARINiw t
ZIE
EPO:
jący liczbę pojedynczą oraz liczbę mnogą.
MAŚCI?
ATZ
r,
ZE
zyk
6. GRAMATYKA JAKO NARZĘDZIE: Przyjrzyjmy się z kolei polskiemu rzeczownikowi
LIKE ŻE
'_
ORT
ARA +
„3
aa
I SCMZJ
. SPOSÓB UŻYCIA piasek. Podobnie jak rzeczowniki mleko, powietrze 1Up.,
Na9ode CE
Za=>
uż.
FREZY
dAai:aa
| odpowiada on pojęciu masy, Czyli substancji złożonej
SZK
RZRSNZ
z cząstek tak drobnych i tak do siebie podobnych, że
Gas wzi 5 wriaĆ
jęciowych jest ich zależność od tego, czy.dany fragment sm s taaa RANE ETA A W KA ilościowa. Samo pojęcie „piasku” nie zawiera zatem
struktury jest pojmowany. jako. obszar „zamknięty”, czyli pojęcia konturu. Wobec tego .powiemy, że rzeczownik
wydzielony z otoczenia ostrym konturem. (ang. 50und-
= -. Neaę ma ten odpowiada niewykonturowanemu obszarowi stru- w yżópaf Abu? dia mimo Na 04 Ma
ing). Obecność lub nieobecność konturu jako cecha stru- 'ktury pojęciowej (ang. unbounded region). W jego zna-
sA ÓW * M Io 7 PA. Pa
ktury semantycznej jest niezwykle istotna, „ponieważ | decy- czeniu brak. cechy posiadania. konturu, która byłaby
oma m4 *
duje o właściwościach gramatycznych wyrażeń językowych. wynikiem poczucia istnienia istotnych powiązań między
2 4: ge” sss
Prototypowo, posiadanie konturu przysługuje rze- elementami. W normalnej sytuacji jest to Śięc I rzeczaw-
czom. Kontur może „należeć do” przedmiotu obserwacji nik niepoliczalny, który nie tworzy liczby mnogiej”. )
niejako z natury, ale może też być mu nadany przez
pe raa Z,
"mara
wy” Wie Weźmy dla porównania polski rzeczownik p/łaża: jego
umysł, który tworzy daną konceptualizację. Wyjaśnijmy treść pojęciowa jest pod wieloma względami podobna do
to na przykładach. Zacznijmy od najprostszego. Otóż pol- treści pojęciowej rzeczownika piasek, ale zasadnicza róż-
- ski-rzeczownikk stół
sżół odpowiada pojęciu trójwymiarowego
przedmiotu 0 konkretnych wymiarach, kształcie, fakturze 17 Piaski” to już inna specyficzna konceptualizacja: odmienne
itp. Jest to A przedmiot złożony z moża: ele- „porcje” lub gatunki piasku jako substancji.
80 13
nica dotyczy właśnie konturu. Ww przypadku „plaży” koo E ne sprowadza się w ujęciu kognitywistycznym do Opo-
tur taki istnieje, choć nie jest narzucony przez strukturę zycji semantycznej między obecnością i nieobecnością
wewnętrzną, lecz raczej przez istnienie wyraźnej granicy w danej konceptualizacji. konturu wydzielającego pe-
pojęciowej oddzielającej plażę od „nie-plaży” (morza, lasu, wien obszar struktury poznawczej.
drogi prowadzącej do plaży etc.) Jest to więc_kontur
TROA
do sżołu (a więc
TE
ao
rzeczownika): oba odnoszą się do pewnego wykonturo- odległości między.obserwatorem. i.przedmiotem obser-
y
x wy ze TÓOWRAYT EE
ZS,
La
wanego obszaru odpowiedniej struktury pojęciowej: wacji. Mówi on mianowicie, że zachodząca na poziomie
a
AŻ
Ta sama relacja, wyjaśniona powyżej na przykładzie konceptualizacji relacja między mnogością pojedyn-
Dół
EE
przedmiotów i substancji fizycznych, zachodzi oczywiście czych elementów z jednej strony a jednorodną masą
SE
także na poziomie innych struktur pojęciowych. Na przy- z drugiej jest naturalnym odbiciem istotnego aspektu
PEPE
kład polski rzeczo
bływn
sk okr
ikeśla obszar, którego kon- procesu widzeniać Tak więc widziane z bliska stado
ZZO TRZE
ORT
tur nakreślony jest w przestrzeni czasu (istotnym elemen- 'krów jest właśnie „stadem krów”: zbiorem odrębnych
YYY
tem znaczenia jest tu bowiem krótkotrwałość w czasie): pojedynczych elementów,. które zoologiczna jednorod-
.zi
rzeczownik miżość natomiast nie jest wykonturowany ETF
ność; fizyczna bliskość etc. łączy pojęciowo w jedno
ię
A W 0
w definiującej go abstrakcyjnej przestrzeni pojęciowej, „stado”..J eśli teraz zaczniemy się od tego stada oddalać,
ZOE
Di” RYZU W PZ: ZDPŁAT PEZET
| choć obszarowi, który desygnuje można taki kontur na- w pewnym momencie — przy wystarczająco dużej od-
- rzucić: fok miłości, dziewięć i pół tygodnia miłości itp. >
LID CZE,
| Widzimy zatem, że znany z tradycyjnych gramatyk cję”. I odwrotnie: zbytnie zbliżenie do policzalnego
AA
+2
82 83
mm A R JJ
widzenia wypełni nam krowi bok, zobaczymy tylko ą > ' gacker przy pomocy prostych schematów graficznych.
homogeniczną substancję krowiej sierści. ea ©]. Kilka najprostszych warto chyba przytoczyć jako ilu-
Ta właściwość konceptualizacji znajduje oczywiście a: > strację omówionych właśnie zj awisk*. Na system za-
odbiw ci języe
ku. Na przykład, dla producenta mrożo-. - | pisu składa się pewna liczba ikonicznych symboli oraz
nek jeden z produktów, które od niego kupujemy na- konwencji określających ich wzaj emne konfiguracje. Nie
zywa się truskawka mrożona: z perspektywy masowego "| jest to formalizacja (w sensie zapisów stosowanych, na
producenta jest to substancja wypełniająca całkowicie przykład, w gramatykach transformacyjno-generatyw-
ramy oglądu (bezpośredni zakres struktury semanty- nych). Podstawowym celem ich stosowania jest unik-
cznej). Natomiast ponieważ w naszym codziennym do- a nięcie skomplikowanych opisów metajęzykowych. Są
świadczeniu „hurt” jest rzadszy niż „detal”, czyli ponie- więc po prostu metaforycznym sposobem unaocznienia
waż częściej mamy w polu widzenia pojedyncze złożonych abstrakcyjnych pojęć. Podstawowym symbo-
na zy wa ne tr us ka wkam i, pol icz aln ość tru- - 1
przedmioty ' Jem jest okrąg, który symbolizuje. rzęcz: obszar stru-
skawek jest usankcjonowana przez konwencję, i wobec awczej (por. 3.1). Prostokąt symbolizuje
e)
raj
'N
ac,
©
ra
_ tego w gramatykach klasyfikuje się rzeczownik źruska- ramy oglądu: bezpośredni zaktes struktury (por. 5.2).
weto” i4 Wdy upadajóRO
aa EEN IWER a PA
CAZ
EOB
PESA ZET ZYTA
u
AD
ET pd 0
Profil (por. 5.2), czyli element struktury semantycz-
'
wka jako policzalny. Nie pozbawia to jednak producenta
WAM siananęawyz
7
zz
je
7
AL.
A
Nye
i7
mrożonek możliwości „usunięcia konturu”.
'
którym w danym momencie skupia się uwaga
naj,
ne
W
a
z
b
”.
u rz
U
sa
ry;
Podobnie — trawestując jeden z klasycznych przy-
SEDNA OWE
Cała klatka schodowa śmierdzi kotem ności można więc przedstawić w następujacy sposób:
>
GÓR Ą AL
iśgł 09 - a4
nie' mamy zapewne na myśli żadnego konkretnego eg-
.
zj 4
z”
SDEZĄ
zemplarza. Dla celów tej konceptualizacji wybieramy ce-
+>F
DIEGA
PRE
ARA
MZ *
,..
je „koła
OE
chę zapa c
któ rah u
cha ,
rak ter ZU
SIA
|
8.
UE
BZ
PR
więc atrybutem ogólnie „kocim”. Policzalność kotów nie BZ
jest tu przedmiotem nas zej uwagi, zaś „kota” traktujemy
jako coś w rodzaju abstrakcyjnej substancji. Innymi słowy, Z
znów „usuwam kontury”. Różnica ta uwidacznia się je-
ATN pre try a) stół, błysk, _ b) kot = zapach kota C) piasek, miłość,
szcze wyraziściej w językach mających morfologiczną ka- 9,5 tygodnia miłości, truskawka [mrożona]
truskawka
tegorię rodzajnika, pozwalając na systemowe wyjaśnienie
zagadkowych dotąd przypadków użycia, określanych jako Rys. 6
wyjątki od reguł. Por. np. angielski przykład będący tłu-
maczeniem przytoczonego powyżej polskiego przykładu: 18 W zależności od stopnia złożoności i uszczegółowienia opisy-
wanych zjawisk, Langacker używa różnych wariantów zapisu, wpro-
The stairway reeks of cat. wadzając skróty w zapisie elementów nieistotnych w określonym
punkcie analizy. W tym miejscu przytaczamy jedynie kilka najpro-
Subtelne rozróżnię r. stszych wybranych konwencji notacyjnych, koniecznych dla zilustro-
między odmiennymi wania omawianych w niniejszym tekście zjawisk.
200
Kś
c
04 85
GZEASEK
Taz,
PYT SZ O ZARPOR
)
SPR.
Pala
E
ś
CH
RYSDYY
PoE
Y
ę
EOKA
Psa
z
io4ż
IZA
cy
W modelu Langackera cechę posiadania konturu na górze, Kidmari zaś — na dole diagramu. Przebieg
Ę
*
EWS
z.
ziżi%
i możliwość konturowania wiąże się także z drugą
BEE
a.
ACZ, a aga 440%: trtawipntńeć
PAP
ś
,
„0357
zwa ,
podstawową kategorią gramatyczną, czyli. kategorią Osi czasu, prostokąt zaś symbolizuje. zakres struktu-
"m
czasownika. U podstaw tego uogólnienia leży prze- 18, prototypową relację przedstawia rys. 7. ę
= Za dna
ry.
świadczenie, że — mimo iż kategorie czasownikai rze- Jak. pamiętamy, najbardziej typowe czasowniki
czownika ódpówiadają dwóm maksymalnie : różniącym oKoślją procesy, czyli zmiany stanu zachodzące w cza-
o ALL] OWA
się od siebie konceptualizacjom (BÓOr.3.0)-- to są one sie. Na procesy składają się poszczególne fazy, z których
jednocześnie do siebie bardzo podobne pod pewnym każda jest gatunkowo różna od innych. Dla wyrażniej-
bardzo istotnym względem. Otóż opozycji między po- szego ukazania sekwencyjnego charakteru procesów,
liczalnością i niepoliczalnością odpowiada
r. YE 7 NE eg ALS ad
m,
ź BZ |
4 = a:
nie dających się dotąd wyjaśnić zjawisk gramatycz-
s
e.
"Zrał8
nych, ale zapewnia opisowi językoznawczemu mery-
„pozy
r.
Ą
YMYS,w CE 0 r CARCZYS
toryczną spójność i elegancję. Spróbujmy ją zatem —.
"u
prześledzić na kilku prostych przykładach.
>
A
„
Czasowniki wyrażają relacje. W zapisie graficz-
"A [Z
LĄ |
;
nym najbardziej typową relację (pór.3.1.53) przed-
LE
E
ji aonA A
X
rzece
chf
IE AK
OOŻSLE
stawia się jako konfigurację. — symbolizowaną ŻA Ą
pa
7 PR
prać
"7
| pomocą. lmii —.między.dwiema rzeczami (przedstawia-
ZEE
nymi symbolicznie jako okręgi): podmiot takiej relacji - Rys. 8 >.
jest jak-pamiętamy 1 figurą pierwszoplanową (trajekto- Procesy dotyczą zmiany stanu, a więc kolejne
rem), przedmiot zaś. — figurą drugoplanową. (land- stadia ich przebiegu nie są konfiguracjami identycz-
markiem) (5.3.3). Umownie trajektor zajmuje pozycję
TT” nymi. Aby coś „wyprać”, należy to coś włożyć do po-
| jemnika z wodą, dodać śródek piorący, wykonać serię
(| - określonych ruchów, wyjąć przedmiot z wody itd. Żad-
na z tych faz z SB nie kwalifikuje się do okre-
ślenia jej za pomocą czasownika (wyprać. Dopiero
wzięte wszystkie razem składają się na pełną relację
Tera RK
mającą Swój _początek, środek i koniec. Dla zaznacze- Z" wlk ZÓGEĆ „powy „A "A
py ZNA CAŁA WYW
87
ZE BSA
_
4
wtedy ikonicznej notacji, Kor przedstawia rys. Ja,
E
będący wariantem rys. 8:
A
AA
"BZ
A
.
PO OOO
w
NM
wyprać, napisać prać / pisać
Rys. 9a Rys. 9b
Rys. 9a przedstawia sytuację, w której. cała relacja do siebie <on=ntó". Można zatem powiedzieć, że
mieści się w ramach. oglądu, elacja. ta. ma.więc aEDR
CŁA
w
jest niedokonany_czasownik nijaki,-a-więc.określający
stan _— np-'twierzyć. Stany są. pojmowane jako se- spać / wierzyć
kwencje podobnych c do siebie konfiguracji, a „Więc ana- Rys. 9c
logicznie do. substancji, które są zbiorami podobnych
88 89
e e my
e
ENAZĆ
TOSNAZE?oe6ą
„rż
sed*oz"
raj
tia
ch TOON
4 E W,
TS WA
<
£
,
(Z NE
+
ZJAWA
=
«.
?
Pea
732
-
e
a
.
.
ONZEATE
e
NLY
*
mi
Jak w przypadku rzeczowników niepoliczalnych, mó-
KOOMNEST
WY RZAZE
2
jako rzeczownik zbiorowy. Termin ten należy jednak ro-
2-2
4
,
.
wiący ma jednak możliwość narzucenia konturuz zew-
zB ić
zumieć szerzej niż w gramatyce tradycyjnej, gdzie nazwą
C nt
RZ:
5
o
z
wi
*
840,
140533
p
S
„1
nątrz, przez użycie odpowiedniego wy! 'ażenia. Powie wtedy
AA)
ży
224
:
tą obejmowano rzeczowniki, które przy „znaczeniu liczby
s
ug Pw
m „AaAT
.
2-3
SPIczeKi+
mnogiej” mają formę (wyłącznie) liczby pojedynczej: np.
BZ
Wierzyła mu za każdym
jukygna FMA
5
*
2
ZOO
PE
OBO BO Ż, Zyga
r a z e
,
m
ż
«a
sy
rzeczownik szlach ta
w. języ ku polskim”. Przykłady kon-
ZPA
Pra
ę Ę -
t sobie codziennie skarpetki i koszulę.
o
uf
>
0 ZAAA
ceptualizacji odpowiadających szeroko pojętemu pojęciu
Ź
.
a
63a
ya PSR WiŚ
Okoliczniki za każdym razem, codzieitp „zbiorowości” cytowaliśmy wcześniej (3.2, 4.2): wyrażają
zsk4%zai.
nn . ie
kon-
Bir"
RLLYU
>
MAJ,: i. PCA
turują relacje czasowe, wprowadzając do znaczenia cza-
a .
+
TRS
,
JO | żuawi rama 1174 04 ow „spra 7
EWA
POW
e. R: o
621
z
waw
.
sowników element powtarzalności — albo całego nieho-
CD
s
tych rzeczowników odpowiada po prostu wyższemu po-
POZA
CJkLX
£
7
Ź
AOr e
zzkęn
mogenicznego procesu („pranie”) lub jakiejś „porcji”
z
ziomowi organizacji semantycznej: forma lasy to wyra-
WIEK 6.57%
"CZET
z
ą
KÓĆ
homogenicznej relacji („wierzenie”) — podobnie jak M0T-
M
żenie odpowiadające wielokrotnej replice wykonturowa-
Tyz
,
KAMICA
yw ś
UT IO$ zł 857
=
4
8,
fem liczby mnogiej powiela wykonturowane przedmioty.
>
nych obszarów, z których każdy jest wypełniony
» PRZ
+
* 2
ZAB TY ZA
ZERO SEZZZO
_W języku polskim konturowaniu służą także formy wie-
,
pojedynczymi przedmiotami. Taka konceptualizacja jest
zy
gd
:
ZŁĄ ZE WIEPRZ
7
daj
.
lokrotne czasowników: sypiać, pisywać itp.
E
-
22
zy
oczywiście możliwa także w przypadku „szlachty”; zdanie
PARDO
>
2
PSU> 2MTyn
7
az
..
ZSZ AO
_ Podobnie jak w przypadku rzeczowników, konturo-
ZOA
-
:
%
a
Historia Polski zna różne szlachty:
R >
> s
wanie relacji czasowych. bywa wynikiem zmiany perspe-
CHAt
ZÓSA
RZA
-
-
GT
.
y*
PY
CWA
w pełni zrozumiałe. Jest to
s”
ktywy. Wyrażając tę zależność w kategoriach metafory _ jest przecież możliwe i
GNT
”
2
.
yi.
oglądu powiemy, że są relacje, których granice („początek” jednak struktura rzadka, a więc w mniejszym stopniu
> DE,ZC5 10 0
W "+-2<.35!
PGA
YO
i „koniec”) leżą poza granicami pola widzenia. Ale przy
dzrD
języku. |.
w
skonwencjonalizowana w
|...
;
PEN,
cay
-
a
z
ź
ZĘT=
struktur; pojęciowych
ZZO,
b
wystarczająco zas: da tworzenia
i
z
dużej odległości dzielącej obserwatora od sama
e
Ta
pet; €
ź
ATZ
aż
,
w
WPA
32
działa w obrębie kategorii relacji. Na wyższym poziomie
7-——
=
5
"Ę 4
YE083%, LY
przedmiotu obserwacji pole widzenia rozszerza Się coraz
eż
2
yw+
NOŻE
Z
M LE CTIK AES
cz REE UE+ PUP.
p
TĄ 8.1247
B
bardziej, aż w końcu wszystko zyskuje kontur: nawet
„EŻ
di
| oP
MADAPRZTZE
-
TAE
A
ZZ!
>
>
może być usunięty na dalszy plan. Powiemy, że sekwen-
KAZDE
2
«g
a
<
stado kr
z prz
c>
óykłwadu Lakoffa stanie się w końcu jedną
PO
ę
mi osy:
ZMS
Aa
nA
KC
cyjność jako sposób jej pojmowania zostaje „zawieszona”
r
Y BAZĄ
KŚ
EEE
KT PAL OOOO A
R
ZAZIE
ie
LA
PES
PIZYSĄ po idnat
(ang. suspended): treść pojęciowa jest przedstawiona
TPA YYY
PAGE I
LRZA
fi
ich
Popo ra
GA RA
ma początek i koniec, a więc wyraźny kontur czasowy?”.
l o0i róne
SĘ:
A 9ŁOSH
hy
:
OZONE
g W
zenit,
Taa eż
LLK
| WaCO
Jak już powiedzieliśmy, w obrębie kategorii rzeczy wcześniej (3.2, 4.2) mówiąc o rzeczowniku odsłownym pra-
4
ZES
oni
A KSC
IDZ PEŻOZRE
nie. Podobnej konceptualizacji odpowiadają także formy
i
całościowa reprezentacja, w której szereg wzajemnie ze
pw NZY
Fry PZW
=
sobą powiązanych elementów wypełnia pojedynczy ostro co wyjaśnia pod-
bezokolicznika i imiiesłowu. odmiennego,
Tm ieTegy
Ś
IZA ZAZIE
wykonturowany obszar, pojawia się na poziomie języka kreślaną przez autorów tradycyjnych gramatyk możliwość
s
PIR
NR
,
*
1,
0-037
91
ZY ZE
Fo0:-
zzsł
7% SZPRE
ASY ERD CA
s
r
YJ
4
ud * 1,
ŻĘ
RCA
— [>s
Tz440 BĄGSIJCZ
ZIE
j +5
We wszystkich powyższych przykłądach „czaso- | / Podstawowa analogia między kategoriami rze-
%
Ś
04
Ro
0 Fw %%.4,7
wa
;
w
z
eboi
M Eh Tad 004
(np. stół
e
kategorii
bę
DEL ODA Wi
obrębie
"Z atari Cb, Dotkiówro im,
i
p
| jest „lepszym” reprezentantem kategorii rzeczownika
z
RYC,
semantyczne. Pranie to przykład reifikacji (ang. con--
s
AŻ
ceptual reification): poszczególne konfiguracje składa-- niż piasek), ale także status jednostek językowych
PERI YE
|oar7AL
jące się na treść pojęciową relacji prania (skarpetek) wzdłuż continuum prowadzącego od.
RZY
usytuowanych
ui
e Ę Bzz $”
prototypowego rzeczownika do prototypowego czasow-
J4i
zostają obwiedzione jednym wspólnym konturem, okre-
sę,
A
sz
=
nika. To zaś z kolei wyjaśnia szereg istotnych aspe-
e
ślającym pewien obszar w przestrzeni pojęciowej. Se-
4%
a
t
piT>
4
kwencyjność poszczególnych konfiguracji stanowi bazę któw struktury gramatycznej. )
24%
SA
14
ZA
b
21
struktury, podobnie jak istnienie określonych powiązań
p
mą
7
Po zaoó
ZY RASPŹ JA Fc
z
6.2. JEDNOSTKI I KONSTRUKCJE
ć
_ Jęcia „stół”. Prać natomiast odpowiada konceptualizacji,
72
D
Kp m
p L »$ 09 zoć
ę
w której kolejne konfiguracje mieszczą się w ramach
Yo
je
-
Prze
ik a jęz yka jes t znajomością gra
-
Pa TPŁ
oglądu i są uszeregowane sekwencyjnie, ale są portre- 'Wiedz a uż yt ko wn
PEL
PEY
op an ow ać ok re śl on y
25H
we
towane holistycznie. Istnienie poszczególnych elemen- matyki teg o jęz yka . Mu si on za te m
ZEN
AAS”
REI
u
je dn o-
a
tów jest jednak „ważniejsze” niż w przypadku reifikacji on al iz ow an yc h
Ct:
nw en cj
>+
ETUI
ko
ZMIKI ROA
śsor ty im en t 's
Uzxć
gui sti c
o) DY Biv'o
— w tym sensie bezokolicznik jest analogiczny do rze- zy ko wy ch (an g. con ven tional . lin
+
k ję
oai
(ste
o
Ai
n-
"
czownika zbiorowego — np. łas. Z kolei imiesłów od- units) ora z wie dzi eć, w jak i spo sób mo że tw ór zy ć ko
A
Ś
SPT
k
2."
g. con str uct ion s), czy li któ re jed nos tki
Daf,
(an
s
mienny piorący wyraża proces jako homogeniczną „sub- st ru kc je
r
Z
c
=
Łii.
mogą wchodzić w skład_jednostek reprezentujących
ect
a”
maa
-
-
stancję”: początek 1 koniec procesu znajdują się poza
. ZE ze TOP
>
TRACE
,
piw
w
wyższy poziom organizacji./
W>
bezpośrednim zakresem struktury semantycznej, i wo-
AWG | wiTi AI
z
="
wir e
bec tego „środek” pojmowany jest jako szereg analogi- Jędnostka, jako termin techniczny, jest w grama-
zz PET
"
=
z
i zinOdm
0 WPA
tyce Langackera definiowana jako, struktura w pełni
OŁ
y 2” pureTY MAĆ
u wrorę NY. pożecezoNC pI”
EEAEZA
Tae winn
we
„IL. nidziwa
ODAwielzc<w
c nie wy-
PR
k
opanowana przez użytkowników językaz,oreypacza wię
aan?
J
A
magająca już od nich.świadomej.analizy jej wewnętrz-
z
PSA
OM
sensie analogiczny do rzeczownika piasek (lub do wy-
Fr.
- SITĄZ
"BT
"R
nego_składu. Jest to więc.struktura...rutynowa
.
rażenia. truskawka mrożona). Zależności te ilustruje
GEc A+
ży 22.
ii
routine). Istnieją trzy — i tylko trzy —
+"
poniższy diagram. (ang. cognitive
Tr,
ażck
fonologiczne,..semantyczne
po ć
RE +7 R
.=
rodzaje takich jednostek: TE OCENA
BZ
1 04 XG nii
zę
go” ”.
I
un a fon
WAŁ
se ma nt yc zn eg o i bi eg
znów
się z bi eg un a
arz
. "
MEZA
ATOLWO ZY ZE Z O WP AZPYZT NE OBZ ETA.
>
se-
s BZ PRA
rm in uj e bi eg un
Po dac
Biegun
4x » pipe
RU
93
b
i
Gy
IKC AMSLY
17753
3
W
2 ŁR
SĄ
7) „ r
AC
ky:
6
W.
ZA ,y
mantyczny. GN a przykład,
R; ż
„pies” odpowiadaw języku polskim struktura fonologi- teksty, np. pełniące rolę rytualną (np. magiczne zaklęcia
5
zy.
Ż
w.
czna [pes].
3
s s
c”
a
zarównó jednostki
więc stopień ich skonwencjonalizowwania danym ję-
«7
treś ci pojęciowej
PRALCE
(ang. con-
:
ą
as
tent units), jak i jednostki schematyczne zyku. Schematy struktur (na przykład schemat stru-
mw | boa mody 4 WY KRA em PRRYTPZE
PO AE
(ang.
(
RDrE
schemas).* Pierw sze znamy
„Mr
TR N
terminologii
+
jako „leksykalne%;drugie natomiast określają kategorie
. aś 3% A
A
YODA WZT
(w tym także kategorie gramatyczne). Mówiąc po pro-
dada zka
<<,
EZIERE AEGZYCĄ ZSZ IIA
stu, użytkownik języka polskiego ma w swoim reper-
++ "abw
ZONA
żadnego powodu aby przypuszczać, że użytkownik bę-
er
tuarze jednostkę treści „pies”, ale także bardziej sche-
SIELCE
matyczną jednostkę „stworzenie” oraz „metajęzykową”
Y
dzie sięgać do schematu za każdym razem, gdy odczuje s:
NIESEĘE
ROCA
schematyczną jednostkę „rzeczownik?
a md!
g:
potrzebę wyrażenia odpowiedniej konceptualizacji. A
:
a
R
TOĄIŻY
cuż
Pojęcie statusu jednostki. symbolicznej w język W repertuarze językowym przeciętnego użytkownika
zs:
Vom
wiąże się w istotny sposób z pojęciem stopnia, w jakim
GK
języka polskiego dobrze zadomowione formy „Psy , „Sto-
27
«a
GOYA
dane wyrażenie poddaje się analizie i rozkładowi na ły”, „samochody? itp. mają taki sam status, jak formy
3
w”
O CZE Pt
części. Ta rozkładalność jednostki, czyli jej czytel- »
ŻaDeyA
KG
ność (ang. analyzability) określa zdolność mówiącego
2
O
nostki treści „chłodniówiec” będzie od większości z nas
.
POD
TARA
do dokonania semantycznego rozbioru danego wyraże- ' (może z wyłączeniem niektórych marynarzy) wymagać
Oy
KSS
ż4 4 A
sę
nia oraz do uświadomienia sobie znaczenia części skła-
=
iz 5% „aw
RZS
; chwili namysłu potrzebnej do świadomego zastosowania
PERŁĄ
w
że aŻLĘ
dowych i semantycznych konsekwencji ich współwystą-
2
TĘ DOGR
YPRR AWS
„schematu.
-
«*
-
pienia. Prześledźmy to na przykładzie. Polskie słowo „KĘ X 3
(Konstrukcja powstaje w wyniku integracji (Seman
$:, > ; DW 3
A BRĘTA
aż
tycznej i fowólogicznej) dwóch struktur składowych. Sta-
e
=
2AŻWK
ekstrakcja odbierane jest jako jednostka-symboliczna
w
U 2%
EOS
szoa W
ap LINA GÓZA
Ż
reści, określająca relację „usun
»4jofcjiwoś
zębi
aęprzc
ez i
dena
ty-
A
sask,
MTL
może z kolei wejść — jako składnik — w skład struktury
za
stę”, Używając tego słowa, nie zdajemy sobie sprawy,
„= * u WZA Lo AŚRÓŚEÓWA -
FE
ANTEE
m
że w swym oryginalnym (łacińskim) kształcie było ono
RPA
'o wyższym stopniu złożoności. Konstrukcje językowe
ZA
1,
połączeniem jednostki ex („na zewnątrz”) i jednostki nie powstają jednakw taki sam sposób, jak domki
4
OROŻ
sę,
WA
Wą
tractio („ciągnięcie”). Powiemy, że we współczesnej z klocków. Dlatego znajomość znaczenia struktur skła- |
2 AA
SZA
Ike
O
PEC TE
dowych nie wystarcza na ogół do pełnego zrozumienia
se
ności, w odróżnieniu od jego polskiego odpowiednika, znaczenia struktury złożonej. Całościowe zrozumienie
—Ż,
|wrerztwst
AP Pr EA WSSE
Re)
4
SO
4
kz
l 4 Kin
Ę w którym obie części składowe są o wiele lepiej wido- przychodzi dopiero w wyniku znajomości szerszego kon-
bc
NS)
OE
ORO
o PEL
!
w
w. VICE YĆ e
*
żwir»
s
zawiera jedynie w sposób pośredni. >
war
szy ży
ZA
„Jako niepodcał
e Aa kdo
me
z ośc
i i.eWl
tymnsen
esie symbolicznymi '._ Proces powstawania i rozumienia konstrukcji WY
Nadał abo FATE TEMPA
I
eb 4” 2 a „ao. dookfoć
A ga twa azyszey
om
cd $>
bę
amm
struktury o wysokim stopniu złożoności, np. stałe związ- to metafora folii i rzutnika pisma (ang. meła-
ki KM
01
„7.7004WYK
.. Ł:
Boze Wi
sir
| r
p ddd
; |.
13045
6 żęh.
RaeA 5:
oj ULtyn
BĘ
„KCI
PR Z
h
ih
1
h
95
taa
a
PWD LAD
PPZAWNÓŁ
ZZS
SEA
dia
CE AE
» Sza
z
PRASDOCJDCZŚA
x
*
Pa
phor of plastic i iransparencies). Wyobraźmy sobie, że : „folia?2 natomiast profiluje relację wyrażoną przyim-
EBS
:
każdy skłądnik konstrukcji został narysowany na osob-
AE.
Ma
SA |
A
kiem (por. 3.1)”.
"|
nej folii: każdy ma swoją treść pojęciową i swoje obra-
O
_ We współczesnej polszczyźnie jednostka klucz do
07 TC 1 PPM
A
ZE WEB
aaioaCi
* m R AO perspektywę, etc. Następnie wszy- konserw jest dobrze ugruntowana w języku, straciła
zo
A
<
ZZA EE SRR A
ZE ADA
/stkie. tolie nakładamy na siebie tak, aby pojedyncze |. zatem wiele ze swojej czytelności. Relacja „otwierania”
GO
Z
Ą
po kr yw ał y. To nak ła- » nie jest już przez nią profilowana, choć oczywiście ist-
CY
| GREB YA okł adn ie się ze sob ą
danie się elementów. w.procesie powstawania konstru-
Patti
+ Toma:
ow
<zNaę
>
ną (ang. semantic correspondence). Wreszcie oglądamy
do: jest to relacja, która zachodzi między rzeczą („klucz”)
RZUT
WEZ
na ekranie powstały w ten sposób obraz konstrukcji:
i reifikacją relacji czasowej („coś otwiera coś”). Zbież-
zintegrowany ROA z obrazów przedstawionych ności semantyczne zaznaczono na schemacie liniami
na osobnych. foliach, Najwyraźniej widzimy tę folię przerywanymi: ukazują one, że określone elementy
_ która znalazła się fia samym wierzchu, i to ona właśni
e struktur składowych odpowiadają analogicznym ele-
określa profil całości powstałej struktury. Prześledźmy
mentom na wyższym poziomie organizacji. Widoczna
tę analogię na cytowanym wcześniej przykładzie wyra
_ żenia.
- jest w ten sposób częściowa nieprzystawalność stru-
lucz .do konserw. Powstawanie tej konstrukcji
_ktur składowych i struktury złożonej.
ilustruje schematycznie rys. 11. | Metafora folii i rzutnika ilustruje więc podstawową
dla gramatyki kognitywnej zasadęniezupełnej roz-
kładalności na składniki (ang. partial compo-
Par, YW SET EPE Hradjweporiar! zorg =
Rys. 11
Mówiący „widzi” całą konstrukcję („folia” 3) „przez” 23 Proces konstruowania jednostki typu klucz do konserw,
opisywany w modelu Langackera przy pomocy metafory folii i rzut-
konstrukcje składowe, zaznaczone schematycznie
» 1 : na nika, odpowiada oczywiście opisom procesów leksykalizacji słowo-
| „foliach” 1 i 2. „Folia” 1 narzuca całości profil („rzecz”), twórczej w polskich pracach językoznawczych; por. np. Strutyński
1993.
97
7. GRAMATYKA JAKO PRZEDMIOT BADANIA: Rohwalenie : cie: bicie; -iny: narodziny) Otóż odpowiednia
OPIS _ dla tego przypadku reguła morfologiczna ma formę zło-
'_żonej jednostki symbolicznej, która powstaje w wyniku
st
Przyjęcie przedstawionego w poprzednich rozdzia- integracji schematu czasownikowego „proces” oraz sche-
łach modelu języka oznacza odwrót od postulatu matu formantu „to, że się coś robi”, i która określa
sztywnych kategorii gramatycznych jako taksonomi- - sposób integracji semantycznej i fonologicznej (ew.
cznej podstawy opisu w kierunku ich relatywizacji: zmiany pnia czasownika).
zamiast o „kategoriach” mówi się o „stopniu przyna- Każdy schemat konstrukcyjny może wejść jakó
leżności do kategorii”. Jest to oczywiście zasada przyj- składnik w inną konstrukcję. W przykładzie wyraże-
mowana w wielu wcześniejszych opisach języka?*. Ję- nia klucz do [otwierania] konserw, cytowanym w po-
ESET PE RSE,
zykoznawstwo kognitywne nie rości sobie tu pretensji przednim rozdziale, schemat ten został zintegrowany
„do nowych odkryć. Chodzi jednak o to, aby wnikliwe ze schematem rzeczownikowym, dając schemat wyż-
=
Podstawowe kategorie gramatyczne pojawiają się
AZER
zatem w modelu Langackera jako jednostki symboli- przyimka do), oraz ponownie ze schematem rzeczow-
AE UR AAA
czne o maksymalnym stopniu schematyczności (za- nika „coś co może być połączone z procesem robienia
równo w aspekcie fonologicznym, jak i semantycz- czegoś”. Kolejność integracji prostszych struktur sym-
zh o KA AAC
nym). O takich schematach mówiliśmy w. poprzednich A bolicznych w struktury o coraz większym stopniu zło-
rozdziałach: każdy konkretny rzeczownik jest szcze- ''żoności jest za każdym razem motywowana Czynni-
gółowym przypadkiem schematu „rzecz”, konkretny kam i war unkującymi proces obrazowania, który został
jp POW
ż
opisany w rozdziale 5. Sposób powstawania konstru-
+
czasownik — szczegółowym przypadki : schem
ematu
kcji, czyli zintegrowanych połączeń struktur skł ado-
0
„proces”. Każdy element ma konkretny kształt fono-
logiczny, przy czym na poziomie schematu jest to wych, określa wybrana w zależności od tych czynni-
jedynie jakby sygnał obecności takiej lub innej okre- ków ścieżka kompozycyjna (ang. compositional
_ ślonej „treści fonologicznej”. - path).W cytowanym przykładzie, wybór innej ścieżki
Analogicznie definiuje się regułę czyli_konstrukcję mógł dać w wyniku, na przykład, wyrażenia otwiera-
gramatyczną: jest to także jednostka symboliczna o ma- nie konserw kluczem, konserwy otwierane kluczem 1tp.
ksymalnym stopniu schematyczności, ale jednostka zło- W cytowanym przykładzie ostatecznie otrzymuje-
żona. Jako przykład weźmy kategorię formantów two- my schemat konstrukcji, której szczegółowym przypad-
rzących polskie nomina actionis (-anie: granie; -enie: kiem mogą być takie wyrażenia, jak klucz do [otwiera-
nia] konserw, nóż do [krojenia] chleba, ale także, na
*%*Na przykład, w cytowanym wcześniej popularnym zarysie przykład, środki do wprowadzenia reformy.
gramatyki polskiej P. Bąka (Bąk 1977: 370) mówi się o rzeczownikach, Jak już wspomnieliśmy, wyrażenie klucz do kon-
które „stają się przymiotnikami” oraz o tym, że „rzeczownikami są
serw (podobnie jak nóż do chleba) ma określone zna-
również inne części mowy”. |
czenie, tak mocno utrwalone konwencją języka, że „usz-
39
torze
TYPE,
czegółowienie” schematu „proces” nie jest już potrzebne.
4 010061000
schematu z odpowiadającymi mu szczegółowymi stru- —
Mówiąc po prostu, i tak wiadomo, że chodzi o otwieranie. kturami. Z drugiej strony jednak, ich schematyczność:
Po
Wyrażenie klucz do konserw oznacza coś o wiele bardziej
ET Waży,
: pozwala na tworzenie struktur nowych (por. klucz do
PA
określonego semantycznie niż zwykły produkt analizy . listów) jako ekstrapolacji od przyjętych konwencji.
1061
ELKA
składnikowej: znaczy więcej niż tylko „przedmiot, który Ekstrapolacje takie są podstawą twórczej inicjatywy
GDY LASI
służy do otwierania konserw”. Natomiast wyrażenie użytkowników języka; termin ten ma zatem znaczenie.
WOT 4093451001 Em
środki do wprowadzania reformy nie ma w języku sta- o wiele szersze niż w modelu generatywno- -transiorma-
tusu jednostki: jest konstruowane ad hoc na potrzeby cyjnym (tzw. linguistic creattuity).
określonej sytuacji mówienia. Dowodzi tego między in- Tak pojęte reguły są wynikiem konwencji, które
DOSTAC
nymi fakt, że „proces” musi być uszczegółowiony: wy- każdy język tworzy na własny użytek. W obrębie ist-
rażenie środki do reformy uznamy
HOOD
(a więc „niegramatyczne”). ceptualizacje, dostosowując je do aktualnych potrzeb
s
h
dą
wi,
utworzyć hipotetyczne wyrażenie klucz do [otwierania] nie ma. Każdy użytkownik języka musi poznać sche-
PR
ga woataćz
ZERWIE
listów*, ale ponieważ nie ma ono w języku polskim maty struktur, a językoznawcy mają obowiązek je
z
Ea
yk
ATE
o
zWÓn
statusu jednostki, będzie niezrozumiałe bez pozajęzy-
.
opisać. Użytkownik języka nie musi sobie zdawać
pry HE ACT
.
+
Madzi
kowego kontekstu. Znaczy bowiem właśnie tylko „przed- sprawy z istnienia repertuaru możliwości wyrażania
„KŻ
PA
a
miot, który służy do otwierania listów”. O ile proces
ty"
Cza.
najdrobniejszych niuansów znaczeń — on ich po pro-
ZYTA
"i
,
wprowadzania reformy przy pomocy takich lub innych stu używa. Natomiast zadaniem języ waawcy jep te
WO
e.
*
ZA wa M
środków jest częścią struktury pojęciowej. przeciętnego "niuanse zauważyć, wyjaśnić i opisać.
PYTA SEBA
użytkownika języka polskiego, o tyle proces otwiera- Nieprzewidywalność gramatyki jest kwintesencją
nia listów za pomocą przedmiotu, którego treść poję- "natury języka: gramatyki nie da się „przewidzieć ani
9 1 PZG TAA
ciową łączymy z treścią pojęcia „klucz”, jest nam obcy. na podstawie znaczenia wyrażeń językowych, ani też
Z
Wyrażenie klucz do listów będziemy zatem skłonni uznać na podstawie ich funkcji. Znaczenie jest semantycznym
YI ZWCZ
za „niegramatyczne”. biegunem gramatyki. Opis struktury językowej musi
AA
Jak wynika z powyższych przykładów, schemat więc znajdować potwierdzenie w opisie struktury poję-
EE
konstrukcji nie przesądza o statusie wynikającego z je- ciowej. Analizy semantyczne można uznać za trafne,
ZE
go zastosowania wyrażenia, lecz tylko o jego kategory- jeśli znajdują potwierdzenie w intuicyjnej naturalności,
zacji w obrębie systemu. W modelu Langackera sche- EZ
jeśli pozwalają na zastosowanie nielicznych podstawo-
maty są jedynymi abstrakcyjnymi elementami opisu. wych konstruktów semantycznych do opisu różnorod-
ssaajóżzę: TO
Pełnią rolę reguł gramatycznych i pozwalają na wpro- nych zjawisk językowych i danych, jeśli przy ich pomocy
wa-+
kó
wadzanie do opisu uogólnień, ale ich moc jest ograni- można wyjaśnić różnice i podobieństwa między stru-
aa
cza
:
Wys
W
:
25 Por. analogiczne i pełnoprawne w języku polskim wyrażenie procesów gramatykalizacji. Przede wszystkim zaś, jeśli
EKĘKIE
-
o
zi%2
PZPR
zm
E
róPPE PZ
+
=
E
a
„ag
R
Fe
-
;
af
100 101
SE
3
ią
Z. . REECE
E
..
Era
Mabiezw.
„£.
2
3"Ca:
RO
e
6
R
£
Jęz DZ j 5
cj ; 4 »
-
1953.
Zagadnienia teorii zdań względnych, Wroc-
4 wy
1038
Spis treści
teh