Z.

1
Wielki Brat, to uosobienie Partii angielskiego socjalizmu w książce Georga Orwella, pod tytułem ,,Rok
1984”. Nawiązuje sobą do totalitarnego kultu jednostki, gdyż społeczeństwo przychylniej oddaje
żarliwe uczucia jednostce, aniżeli zbiorowości. Przywódca Oceanii, tajemnicza, fikcyjna postać,
inwigiluje mieszkańców za pomocą teleekranów i dąży do zbudowania społeczeństwa pełnego
nienawiści. Dodatkowo pragnie wyeliminować jakąkolwiek zdolność do samorefleksji lub myślenia
podwładnych. Jawi się jako symbol władzy totalitarnej. Wielki brat, pełniący funkcję reprezentatywną
jest nieomylny i wszechmocny. Każdy sukces, osiągnięcie, zwycięstwo, odkrycie naukowe, wiedza,
mądrość, szczęście bądź cnota wynikają tylko i wyłącznie z jego intencji i przywództwa.

Z.2

https://poezja.org/wz/interpretacja/4857/Opisz_grupy_spoleczne_w_Roku_1984

Społeczeństwo Oceanii w powieści Georga Orwella, pod tytułem ,,Rok 1984”, jest usystematyzowane
w ściśle określonej hierarchii. Na samym szczycie figuruje fikcyjna postać, namiestnik partii – Wielki
Brat. Przedstwiony jako posiadacz niezachwianej władzy absolutnej i bezwzględnej. Jego decyzje są
niepodważalne, a zdanie cenione. Poniżej Wielkiego Brata stoi Wewnętrzna Partia, o liczebności
ograniczonej do sześciu milionów członków, reprezentowana przez 2% społeczeństwa. Jej
przedstawiciele byli rzeczywistymi władcami Oceanii. Tuż za nimi plasuje się Zewnętrzna Partia, czyli
grupa urzędników niższego szczebla. Stanowi 13% populacji i podlega ścisłym zasadom systemu. Mu-
szą się liczyć z ciągłą inwigilacją przez teleekrany, uczestniczyć w "Dwóch minutach nienawiści" i wy-
strzegać myślozbrodni. Ostatnią, najprymitywniejszą zbiorowością są proletariusze – prole. Najniższa
warstwa społeczna w Oceanii, stanowiąca zarazem 85% populacji. Nieuświadomieni politycznie, nie
posiadający żadnego wpływu na państwo. Byli pozostawiani przez służby we względnym spokoju,
albowiem nie brano ich pod uwagę jako potencjalne zagrożenie, raczej określano ich mianem
bezkształtnej, ciemnej masy. Mieszkają oni w oddzielnych dzielnicach pozbawionych teleekranów,
czy innych form inwigilacji.