You are on page 1of 1

Priam przychodząc do obozu Greków niewątpliwie wykazał się heroizmem.

Pragnienie godnego
pochowania ciała syna było tak silne, że stary król nie zważał na niebezpieczeństwa. Jego odwaga
zaimponowała Achillesowi, który z podziwem mówi: miałeś odwagę przyjść pod okręty Achajów…
zaprawdę żelazne jest serce w tobie.

Priam, całując ręce zabójcy swego syna, w pewnym sensie poniża się. Nie zachowuje się jak potężny
król, ale jak cierpiący po stracie dziecka ojciec. To gest pełen pokory i rozpaczy z czego władca Troi
doskonale zdaje sobie sprawę. ( Jam godniejszy litości…do ust swych podnoszę rękę zabójcy mych
dzieci).

Jednak król Priam nie pozostaje odarty z godności. Po części nie pozwala na to wzruszony tą sceną
Achilles, który podnosi starca z podłogi. Poza tym ojciec Hektora przychodzi do obozu nieprzyjaciela
w określonym celu i ten cel osiąga – odzyskuje ciało ukochanego syna.

You might also like