You are on page 1of 27

Akademia Kabały Luriańskiej

WSTĘP DO KSIĘGI ZOHAR


Baal HaSulam
Lekcja 1
Wprowadzenie od autora przekładu
(Całość tego tekstu jest zapis tekstowy nagrań z lekcji audio)
Witam was serdecznie i zapraszam na pierwszą lekcję z zupełnie nowego cyklu lekcji. Będą
to lekcje wprowadzające, które przeznaczone są dla początkujących adeptów kabały, czyli
prawdę mówiąc - dla nas wszystkich. Do tej pory w naszej Akademii mamy cztery główne
przedmioty, nad którymi pracujemy: Księga „Zohar”, „Szlawej ha Sulam” Rabasza, „Ec
Chaim” Ari i „Talmud Dziesięciu Sfirot” Baal HaSulama. Oprócz tego dodatkowo mamy
kurs, na którym poznajemy litery alfabetu hebrajskiego i troszeczkę oswajamy się z językiem
kabały, który na tej 20 lekcji zakończymy, dlatego, że jak myślę kurs ten spełnił już swoje
zadanie i swoją rolę w naszej Akademii i dalsze powolne tłumaczenie na lekcjach tekstu
Szamati w sumie nic nowego nam już nie wniesie, a czas, który na niego poświęcam będę
mógł wykorzystać na wprowadzenie nowych tematów, które dadzą nam znacznie więcej. A
każdy, kto chce uczyć się języka hebrajskiego z łatwością znajdzie sobie w intrenecie źródła i
materiały do nauki. Najważniejszym jest, że na tym kursie wspólnie poznaliśmy litery,
nauczyliśmy się je rozpoznawać i odczytywać w tekście. Z obcych dla nas hieroglifów
zamieniły się w znajome i mówiące do nas znaki laszon ha kodesz – świętego języka, języka
Tory. Jeden z wielkich kabalistów, nie pamiętam teraz który, powiedział kiedyś, że bardzo
dużo nauczył się od wszystkich swoich nauczycieli, od wielkich kabalistów, wielkich
mędrców, ale tak naprawdę to największą wdzięczność odczuwa do nauczyciela, który w
szkole nauczył go liter. Każdy, kto nie słuchał tych lekcji i nie powtarzał razem z nami tych
literek, popełnił błąd, ale nagrania z lekcji są, więc każdy może ten błąd naprawić. Mamy już
w tej chwili po 20 lekcji z każdego tematu. Myślę, że każdy kto sumiennie przepracowuje te
lekcje przekonał się już sam, że są to lekcje na dobrym poziomie i skutecznie wprowadzają w
głębię kabały. Wydać się może, że zaczynanie teraz lekcji wprowadzających jest działaniem
trochę dziwnym, jakby nie po kolei, ale nie do końca tak jest; po pierwsze nie będą to typowe
wprowadzające lekcje dla zupełnie początkujących, nie będę na tych lekcjach wyjaśniał czym
jest kabała, czym nie jest kabała, skąd się wzięła kabała i tym podobnych rzeczy. Nie będę
tutaj także korzystał z podręczników napisanych przez innych nauczycieli, czy innych
podobnych materiałów zrobionych głównie na podstawie tekstów wprowadzających Baal
haSulama. My będziemy tutaj korzystać z tych właśnie jego bazowych tekstów. Będą to
lekcje wprowadzające, ale dla początkujących adeptów kabały, którzy już wiedzą czym jest
kabała, znają wartość tej mądrości i są zdecydowani, żeby podążać drogą wskazaną przez
kabalistów. Lekcje te nie są tłumaczeniami lekcji Rawa Portnaara, na których czasem tylko
dodaję swoje krótkie uwagi, lecz są one w całości opracowane przeze mnie. To, że
zaczynamy te lekcje dopiero teraz jest jak najbardziej moim celowym działaniem dlatego, że
teraz czytając te wstępy i przedmowy Baal haSulama będziemy wiedzieć czego one dotyczą i
o czym w ogóle one mówią. Są tacy ludzie, a nawet całe duże grupy, które zaczynają swoją
naukę od wprowadzających wstępów i podręczników swoich nauczycieli, i niestety wielu z
nich tak naprawdę zatrzymuje się na tych wstępach i analizuje je w nieskończoność nie
wchodząc w istotę tego, czym się zajmują. Nauczyciele, na kolejnych lekcjach po
przeczytaniu kilku słów z tekstu źródłowego zaczynają dodawać swoje własne, coraz bardziej
obszerne komentarze. Są też tacy, którzy zaczynają dawać swoje własne komentarze do Tory,
a że nauczyciele kabały są to ludzie, którzy na ogół są obdarzeni bardzo dużą inteligencją i
erudycją, często też wyczuwalną przez uczniów charyzmą, to te ich komentarze, które z
założenia mają być wyjaśniające, zamieniają się w coś w rodzaju ich własnej kabały, a często
też w coś co w ogóle nie jest kabałą, lecz czymś w rodzaju jakiejś dziwnej filozofii, która tak
naprawdę zasłania sobą prawdziwą głębię kabały, albo co gorsza, w coś co jest czymś w
rodzaju, powiedziałbym, religii bez boga albo nauki. Grupy takie nieodparcie kojarzą mi się z
procesją, która chodzi wokół świątyni, wyśpiewuje pieśni o tym, jaką to piękną mają
świątynię, ale niestety nikt nie wchodzi do środka. My weszliśmy już do środka wiemy jaka
piękna i mądra jest ta świątynia i wiemy, że w środku oczekuje na nas Stwórca, który nie jest
jakąś tam naturą, grupą, kosmicznym prawem czy jakąś tam inną bliżej nieokreśloną siłą,
lecz jest to Żywy Bóg, nasz Ojciec, który nas stworzył, który nas kocha, i który pragnie
żebyśmy do niego przyszli i poznali go, dlatego myślę, że teraz nie grozi nam już to, że
pozostaniemy na tych wstępach, lecz będą one dla nas prawdziwą pomocą w zrozumieniu i
poukładaniu sobie tego, czego już się nauczyliśmy i pomocą w dalszej nauce. Lekcje te będą
tylko w formie audio. Polegać one będą na tym, że będę czytał tekst źródłowy, na początek
będzie to „Wstęp do Księgi Zohar” Baal haSulama, i ten tekst będzie głównym rdzeniem
lekcji, na którym będzie skupiona cała nasza uwaga. Ja od czasu do czasu tylko będę dodawał
od siebie krótkie uwagi, które będą miały na celu zwrócenie uwagi na jakieś szczególnie
ważne fragmenty tekstu lub też krótkie wyjaśnienia uściślające tłumaczenie, wskazówki
naprowadzające na zrozumienie tekstu, może jakieś porównanie itp. [Wszystko to będzie
wydzielone w tekście kursywą, w kwadratowych nawiasach]. Pamiętajmy, że Baal haSulam,
chociaż był to człowiek, który już w dzieciństwie wykazywał się ponadprzeciętną inteligencją
i umysłem, który był w stanie wgłębiać się w ogromne głębiny zrozumienia rzeczywistości, to
jednak napisał on te teksty dla nas, dla normalnych ludzi, normalnym językiem i naprawdę
nie sądzę, żeby tu potrzebne było jakieś przeżuwanie tego tekstu i dodawanie do niego jakiś
rozwlekłych komentarzy czy przemyśleń. Sądzę nawet, że byłoby to wyrazem mojego braku
szacunku do was uczących się i świadczyłoby o tym, że nie doceniam waszej inteligencji i
wiedzy. Jest takie mało znane, ale bardzo obszerne i bardzo wartościowe wprowadzenie do
Kabały Luriańskiej, do tekstów Ari, napisane przez Ben Isz Chaja: „Daat we Twuna”
„Mądrość i Zrozumienie”. Na samym początku tego wprowadzenia jest napisane, że
przepisujący tekst, w tym także tłumacze, swoimi skróceniami lub dopełnieniami czynią dwa
rodzaje zła, po pierwsze zabierają czas uczących się na rzeczy dalekie od prawdy, a po drugie
dodając swoje słowa do słów mędrców stwarzają wielką plątaninę wprowadzającą uczących
się w błąd. Tak więc, najważniejsze jest, żeby podczas lekcji koncentrować się na tekście i
próbować odczuć to, co chce nam powiedzieć Baal haSulam i to z pewnością nam wszystkim
wystarczy. Wiele z tych tekstów jest przetłumaczonych na język polski i można je odnaleźć w
Internecie, ale ja nie będę korzystał z tych tłumaczeń dlatego, że nie wszędzie zgadzam się z
użytymi tam słowami. Będę korzystał natomiast z tłumaczeń, ale na język rosyjski, ponieważ
dobrze znam ten język i poza tym tłumaczenia rosyjskie są bardzo dobre. Po prostu będę miał
przed sobą tekst rosyjski, czytając go będę jednocześnie tłumaczył na język polski. W
ważnych miejscach, w razie wątpliwości, będę starał się sprawdzać jakie słowa występują w
tekście hebrajskim.
Myślę, że wystarczy już tego mojego wstępu. Przejdziemy teraz do tekstu Baal haSulama.
Będzie to „Wstęp do Zoharu”. Baal haSulam napisał także inne teksty wprowadzające, w tym
m.in. „Przedmowa do Zoharu”, „Wprowadzenie w Sulam”, „Wprowadzenie w mądrość
kabały”, jest także Wstęp do TES i inne prace, które w zasadzie napisane są na podstawie
przemyśleń Baal haSulama podczas pisania Sulam, TES i innych mniej znanych prac, takich
jak „Panim meirot” czy „Panim masbirot”. My zaczniemy od Wstępu do Zoharu, a później z
Bożą pomocą, może uda nam się popracować także z innymi źródłami, niekoniecznie Baal
haSulama, ale nie wybiegajmy do przodu. Przechodzimy do tekstu. Proszę słuchać bardzo
uważnie. Będę starał się czytać powoli i dokładnie, jednak zważywszy, że będę czytał i
jednocześnie tłumaczył z języka obcego, więc w razie jakichś pomyłek proszę o
wyrozumiałość. Zanim zacznę czytać przypomnę jeszcze o jednej bardzo ważnej zasadzie, o
której zawsze musimy pamiętać. Kabała mówi o światach duchowych, w których nie ma
absolutnie żadnej formy materialnej, tam są czyste właściwości duchowe, nieubrane w żadne
formy czasoprzestrzenne. Kiedy używamy porównań materialnych, których będzie tutaj
używał Baal haSulam, to pamiętajmy, że ich zadaniem jest umożliwienie nam
jakiegokolwiek, minimalnego choćby dotknięcia do tego, o czym mówimy, czyli do świata
duchowego. Nie należy tego materializować i przyjmować dosłownie. Zawsze o tym
pamiętajmy.
[Przypominam, że jest to zapis nagrań z lekcji, na których, w niektórych miejscach, oprócz
tekstu źródłowego Baal haSulama, znajdują się moje uzupełnienia i komentarze, które
wydzielone są kursywą w kwadratowych nawiasach]
Wstęp do Księgi Zohar

1. Ponieważ głębina mądrości zawartej w świętej Księdze Zohar jest dokładnie ukryta za
tysiącami zamków, a nasz ludzki język jest zbyt biedny dla tego, żebyśmy mogli odnaleźć w
nim dokładne wyrażenia, wystarczające do tego, żeby dać wyczerpujące wyjaśnienie nawet
jednemu słowu z tej Księgi, to napisany przeze mnie komentarz jest niczym innym jak
drabiną (w języku hebr. sulam), z pomocą której czytający może wznieść się na wysokość
tych słów i samodzielnie wgłębić się i wpatrzeć się w sens napisanego w tej Księdze. Dlatego
ja uznałem za potrzebne przygotować uczącego się i wskazać jemu drogę, i podejście do
nauki, i zrozumienia tej Księgi zwracając jego uwagę na ograniczenia, które koniecznie trzeba
mieć na uwadze.

2. Zaczniemy od tego, że ty powinieneś wiedzieć, że w Księdze Zohar, nawet w słowach


Hagady, czyli w słowach legend i przypowieści zawartych w niej, mówi się wyłącznie o
położeniach dziesięciu sfirot nazywających się:
• KaChaB, ChaGaT, NeHJM,
• KaChaB jest to Keter, Chocha i Bina,
• ChaGaT jest to Chesed, Gwura, Tiferet,
• NeChIM jest to Necach, Hod, Jesod i Malchut,
a także o ich połączeniach
[można też powiedzieć: o ich detalach, o pochodnych tych sfirot, dlatego, że jak my już wiemy
każda sfira z dziesięciu sfirot składa się również z takich samych dziesięciu sfirot].
Podobnie do tego jak 22 litery języka, którym rozmawiamy i ich połączenia są wystarczające
dla tego, żebyśmy my mogli odkryć każde pragnienie i każdą mądrość, dokładnie tak samo i
położenia dziesięciu sfirot i połączenia ich są wystarczające dla tego, żeby odkryć całą
mądrość zawartą w tej Księdze Niebios.
[Proszę zwrócić uwagę, że Baal haSulam o Zoharze mówi „Księga Niebios”. My już na
naszych lekcjach dowiedzieliśmy się, że Niebiosa jest to Zeir Anpin. Zeir Anpin, który został
stworzony przez Binę, czyli przez Stwórcę we właściwościach Biny, przez Elokim i Baal
haSulam Zohar nazywa Księgą Niebios.]
Tak naprawdę to odkrycie uwarunkowane jest trzema ograniczeniami, do których trzeba
odnosić się bardzo ostrożnie, żeby nie wyjść poza ich granice w czasie zgłębiania napisanego
w tej Księdze.
(Czyli mówi nam Baal haSulam, że są trzy ważne ograniczenia, o których zawsze trzeba
pamiętać, kiedy czytamy i zgłębiamy Księgę Zohar.)
Na początku ja krótko scharakteryzuję je, a następnie wyjaśnię je dokładnie.
3. Ograniczenie pierwsze polegające na tym, że w zrozumieniu (w poznaniu) istnieją cztery
kategorie nazywające się:
• Homer (czyli materia),
• Cura szeba homer (czyli jakość, która jest w materii można też powiedzieć forma
materii),
• Cura muwszetet (czyli oddzielona, abstrakcyjna forma, jakość sama w sobie, która nie
jest ubrana w żadną formę materialną)
• Mahud (czyli istota, sama istota poznawanej rzeczy).
[Tak więc podsumowując Baal haSulam mówi, że mamy cztery kategorie w poznawaniu:
materia, forma materii, abstrakcyjna forma i istota.]
I wiedz, że Księga Zohar absolutnie nie zajmuje się ani istotą, ani abstrakcyjną formą (czyli
oddzieloną jakością) istniejącymi w dziesięciu sfirot, a bada, zajmuje się tylko materią, która
jest w nich i formą ubraną w materię (czyli materię i jakość ubraną w formę materialną).
[Chciałbym tutaj przypomnieć coś, co my powinniśmy już bardzo dobrze pamiętać, że w
kabale pod słowem materia rozumiemy zawsze pragnienie otrzymywania. Baal haSulam nie
mówi tutaj o materii w sensie cząstek materialnych naszego materialnego świata. Mówi tutaj
o pragnieniu otrzymywania, trzeba o tym zawsze pamiętać.]

4. Ograniczenie drugie. Jeśli scharakteryzować związek całej boskiej rzeczywistości ze


stworzeniem dusz i ze sposobami podtrzymywania ich istnienia, to my rozróżniamy w niej
trzy stany, a są to:
• pierwszy jest to Ejn Sof Baruch Hu, czyli Nieskończony - Błogosławiony On,
• drugi stan jest to świat Acilut,
• trzeci stan są to trzy światy nazywane Bria, Jecira i Asija.
I wiedz, że Księga Zohar nie zajmuje się niczym innym oprócz trzech światów: Bria, Jecira i
Asija, a także Nieskończonością i światem Acilut tylko w tej mierze w jakiej Bria, Jecira i
Asija otrzymują od nich, ale z Nieskończonością i światem Acilut samymi w sobie Księga
Zohar nie ma absolutnie nic wspólnego.
[Czyli nie zajmuje się w ogóle Nieskończonością i światem Acilut takimi jakie one są same w
sobie z ich istotą, a zajmujemy się tylko i wyłącznie tym, co otrzymują od nich światy Bria,
Jecira i Asija].
5. Ograniczenie trzecie, ponieważ w każdym ze światów Bria, Jecira i Asija bez wyjątku są
trzy stopnie:
• pierwszy są to boskie dziesięć sfirot świecące w tych światach,
• drugi stopień Neszamot, Ruchot i Nawszot, czyli są to trzy niższe stopnie duszy.
Neszamot, Ruchot i Nawszot synów Adama.
[Czyli możemy po prostu powiedzieć, że dusze, a jak wiemy dusza składa się z pięciu
poziomów: Jechida, Chaja, Neszama, Ruach i Nefesz. I tutaj Baal haSulam mówi nam, że w
światach Bria, Jecira i Asija występują trzy poziomy duszy: Neszama, Ruach i Nefesz, trzy
niższe poziomy.]
• i trzeci stopień występujący we wszystkich trzech światach, są to pozostałe części
wszystkiego istniejącego włączone w nie, nazywające się Malachim czyli Aniołowie,
lewuszim czyli ubrania i hejhalot czyli pałace, i ich detalom nie ma liczby.
Jednak zrozum, że chociaż Księga Zohar daje dokładne wyjaśnienie detali każdego świata,
tym nie mniej ty powinieneś wiedzieć, że podstawowa część napisanego w Księdze Zohar
zawsze zwraca uwagę tylko na stopnie dusz synów Adama znajdujące się w tych światach. A
to co ona mówi i wyjaśnia o pozostałych stopniach mówi tylko o tym, ile dusze otrzymują od
nich, a o tym co nie dotyczy otrzymywania przez dusze, Księga Zohar nie mówi ani jednego
słowa, dlatego w każdym słowie przytoczonym w Księdze Zohar ty powinieneś pojąć tylko
to, co dotyczy otrzymywania przez dusze. I ponieważ te trzy ograniczenia są bardzo poważne,
i jeśliby czytający nie wiedział, że trzeba przejawić ostrożność i wyciągnąłby wnioski
wychodzące poza granice tych ograniczeń, to on natychmiast byłby wprowadzony w błąd,
czyli on po prostu zboczy z prawidłowej drogi. Ja uznałem za potrzebne, żeby przyłożyć
wysiłek dla tego, żeby rozszerzyć zrozumienie przez czytających tych trzech ograniczeń na
tyle, na ile jest to możliwe i żeby one były zrozumiałe dla każdego.

6. I ty już wiesz, że dziesięć sfirot nazywają się Chochma, Bina, Tiferet i Malchut, a ich
źródło nazywa się Keter. I jest ich dziesięć dlatego, że jedna sfira Tiferet zawiera wewnątrz
siebie sześć sfirot nazywających się Chesed, Gwura, Tiferet, Necach, Hod i Jesod. I pamiętaj
to wszędzie, gdzie my zazwyczaj mówimy, że jest dziesięć sfirot i mówimy, że jest to
Chochma, Bina, Tiferet i Malchut.
[Czyli musimy pamiętać o tym, że w tekstach kabalistycznych kabaliści bardzo często mówiąc
o dziesięciu sfirot wymieniają je w ten sposób, że wymieniają tylko cztery: Chochma, Bina,
Tiferet i Malchut. Ale musimy wiedzieć, że jakby w myślach, trzeba dodać Keter, który jest
źródłem wszystkich sfirot, jest ich korzeniem oraz musimy pamiętać o tym, że Tiferet składa
się z Chesed, Gwura, Tiferet, Necach, Hod i Jesod, i w ten sposób mówiąc Chochma, Bina,
Tiferet i Malchut mamy na myśli dziesięć sfirot.]
I jeśli wziąć je ogólnie, czyli ogólne dziesięć sfirot całej rzeczywistości to one włączają w
sobie razem cztery światy: Acilut, Bria, Jecira i Asija, bowiem świat Acilut jest to sfira
Chochma, świat Bria jest to sfira Bina, świat Jecira jest to sfira Tiferet, a świat Asija jest to
sfira Malchut. A co dotyczy detali, to rzecz nie ogranicza się tym, że w każdym świecie bez
wyjątku jest dziesięć sfirot - Chochma, Bina, Tiferet i Malchut, ale także w najmniejszej
cząstce każdego świata, także istnieją te dziesięć sfirot - Chochma, Bina, Tiferet i Malchut,
jak napisano wyżej w przedmowie do Księgi Zohar punkt 44, 51 i 61, uważnie popatrz co tam
napisano. I tutaj niemożliwym jest więcej kontynuować o tym [mówić o tym szerzej].
[Czyli Baal haSulam nie rozwija tutaj tego tematu, ale odsyła nas do przedmowy do Księgi
Zohar, ale my teraz nie będziemy tam zaglądać. Być może kiedyś będziemy także przerabiać tę
przedmowę, ale my wiemy już z naszych lekcji o czym mówi tutaj Baal haSulam. Poznaliśmy
już na lekcjach Etz Chaim i TES ten temat i wiemy, że każda sfira składa się dokładnie tak
samo z dziesięciu sfirot, i każda z tych sfirot również składa się z dziesięciu sfirot i tak bez
końca. I każdy detal, każdego świata, absolutnie wszystko co tylko jest stworzone, jest
stworzone w formie dziesięciu sfirot, i o tym tutaj mówi Baal haSulam. I teraz słuchajmy
bardzo uważnie, bo Baal haSulam da nam bardzo głęboki, bardzo mądry przykład materialny,
który pomoże nam zrozumieć bardzo wiele. I mówi on tak:]

7. I przypisuje Księga Zohar tym dziesięciu sfirot Chochmie, Binie, Tiferet i Malchut
[czyli tutaj on już stosuje tę metodę, o której przed chwilą mówił, mówi nam, że Księga Zohar
przypisuje dziesięciu sfirotom, ale wymienia je jako Chochma, Bina, Tiferet i Malchut - jako
cztery]
przypisuje im cztery kolory: biały sfirze Chochma, czerwony sfirze Bina, zielony sfirze
Tiferet, czarny sfirze Malchut, jak napisano niżej w Księdze Zohar w rozdziale Bereszit tom
2, str. 14, punkt 27.
[I tutaj mała ciekawostka ode mnie. Przypisanie kolorów do sfirot jest bardzo stare. Jest tak
stare jak kabała, ma już tysiące lat i widzimy tutaj, że sfirze Tiferet przypisany jest kolor
zielony. Sfira Tiferet - Zeir Anpin jest także kojarzona ze słońcem. Kiedy ja po raz pierwszy
zetknąłem się z tym zacząłem się zastanawiać, bo wydało mi się to dziwne, dlaczego Tiferet -
słońce ma przypisany kolor zielony a nie kolor żółty, jasny, słoneczny. Wydawałoby się, że tak
jest prawidłowo. Było to dla mnie bardzo dziwne, tym bardziej że ja jestem malarzem i kolory
są dla mnie ważne i bardzo dużo do mnie mówią Jednak okazuje się, że kabaliści bardzo
dobrze wiedzieli co robią i mieli na ten temat wiedzę, bo jeżeli teraz wejdziemy do Internetu i
wpiszemy sobie kolor słońca to, dowiemy się, że Słońce świeci właśnie na zielono. To taka
ciekawostka ode mnie i Baal haSulam mówi teraz dalej:]
Wyjaśnienie. Przytoczymy na przykład okienne szkło, składające się z czterech kolorowych
szkieł tych samych czterech kolorów i chociaż szkło przenika jedno i to samo światło, tym nie
mniej, kiedy ono przechodzi przez kolorowe szkła to nabiera ono koloru i powstają cztery
rodzaje świateł: białe, czerwone, zielone i czarne światło. Tak i światło włączone we
wszystkie sfirot przedstawia sobą boskość i prostą jedność od rosz świata Acilut do sof świata
Asija
[czyli od samego początku, od głowy świata Acilut, najwyższego świata duchowego, z którego
schodzi światło do wszystkich sfirot, aż do samego koniuszka świata Asija]
jest to światło proste, niezmienne, a dzielenie na dziesięć sfirot - Chochmę, Binę, Tiferet i
Malchut odbywa się dzięki naczyniom, nazywającym się Chochma, Bina, Tiferet i Malchut.
Bowiem każde naczynie podobne jest do przepuszczającej światło przeszkody, poprzez którą
boskie światło przechodzi po drodze do otrzymujących, i dlatego uważa się, że każde
naczynie stwarza światło innego koloru tak, że naczynie Chochma znajdujące się w świecie
Acilut przepuszcza białe, czyli bezbarwne światło, bowiem naczynie świata Acilut podobne
jest do samego światła i z tej przyczyny boskie światło w żaden sposób nie zmienia się, kiedy
przechodzi poprzez niego. I w tym jest sens tego, co mówili mędrcy w Księdze Zohar, o
świecie Acilut: Bowiem On, (Maacil, Stwórca, Promieniujący) bowiem On i życie Jego, czyli
Chaja, światło Chochma i kości Jego, czyli naczynia, są jednością, są nie podzielne w swojej
naturze jak napisano niżej, i patrz także we Wprowadzeniu w mądrość kabały pkt 6, i dlatego
światło świata Acilut uważane jest za białe światło. Inaczej ma się rzecz z naczyniami
światów Brija, Jecira i Asija, gdzie światło już dzięki tym naczyniom doświadcza pewnej
zmiany i staje się słabsze przechodząc poprzez nie do otrzymujących, czyli porównanie z
czerwonym światłem odpowiada Binie przedstawiającej sobą świat Bria, a zielone światło
porównuje się ze światłem odpowiadającym Tiferet przedstawiającą sobą świat Jecira, a
czarne światło odpowiada sfirze Malchut przedstawiającej sobą świat Asija.

8. I oprócz powiedzianego, w tym porównaniu z czterema kolorami zawiera się bardzo ważna
wskazówka, bowiem wyższe światła nazywają się sefer (czyli księgą, zwojem) jak napisano
w „Sefer Jecira” rozdz. I, miszna I:
[czyli w bardzo starej księdze, której autorstwo przypisywane jest Awrahamowi, Sefer Jecira
w Księdze Stworzenia jest napisane:]
I stworzył On swój świat za pośrednictwem trzech rzeczy (i one są tam oznaczone trzema
literami samech, pej i resz) i są to sefer, sofer i sipur (czyli księga inaczej zwój, pisarz i
opowieść, i jeszcze on mówi:) odkryły się jak Księga Niebieska.
Otwarcie mądrości Chochma, zawierającej się w każdej księdze odkrywa się czytającemu nie
w białym kolorze włączonym w nią, a tylko w innych kolorach, czyli w kolorach farb, z
których pojawiają się litery zawarte w księdze, w połączeniach przekazujących tą mądrość
czytającemu, bowiem podstawowych kolorów w księdze są trzy rodzaje: czerwony, zielony i
czarny. Dokładnie tak samo świat Acilut, [czyli w istocie sfira Chochma w całości będąca
boskością,] znajduje się na stopniu białego koloru znajdującego się w Księdze [czyli dla nas
jest on zupełnie niepoznawalny] ale całe odkrycie, które jest w Księdze Niebios zawarte jest
w sfirot Bina, Tiferet i Malchut przedstawiających sobą trzy światy Bria, Jecira i Asija
znajdujące się na stopniach farb kolorów znajdujących się w Księdze Niebios a otijot czyli
litery i ich połączenia odkrywają się w trzech wspomnianych kolorach farb i tylko z ich
pomocą boskie światło odkrywa się otrzymującym. I razem z tym niezbędnym jest rozumieć,
że jak biały kolor zawarty w księdze jest w niej niosącą, wiodącą podstawą, a wszystkie litery
niesione są na białym tle Księgi i bez białego koloru zupełnie nie mogłyby istnieć litery i całe
odkrycie mądrości przekazywanej przez nie, tak samo i świat Acilut czyli sfira Chochma [co
oznacza Mądrość] jest niosącą podstawą odkrycia mądrości, a odkrywa się ona poprzez
światy Bria, Jecira i Asija i istota wszystkich napisanych liter zawarta jest w mądrości
zamyślonej w świecie Acilut.
I wykorzystane jest tutaj słowo z Księgi Daniela: „I zamyślił Król stworzyć jego na czele
swojego królestwa”.
9. I właśnie o tym my mówiliśmy wyżej, kiedy rzecz szła o ograniczeniu drugim, że Księga
Zohar nie mówi o świecie Acilut, kiedy on jest sam w sobie, dlatego że stopień, na którym on
się znajduje podobny jest do stopnia białego koloru w Księdze, ale Zohar mówi o świecie
Acilut w związku z jego świeceniem w trzech światach Bria, Jecira i Asija dlatego, że one
znajdują się na stopniu kolorów liter i połączeń liter w Księdze. Czyli to świecenie świeci
dwoma sposobami [słuchajmy uważnie teraz] albo trzy światy Bria, Jecira i Asija otrzymują
świecenie świata Acilut na swoich miejscach, kiedy światło przeznaczone dla nich staje się
bardzo słabe przechodząc poprzez parsę znajdującą się poniżej świata Acilut dopóki ono nie
staje się odróżnialnym tylko jako świecenie naczyń świata Acilut, albo te trzy światy
otrzymują świecenie z pomocą wzniesienia się tych światów Bria, Jecira i Asija powyżej
parsy do miejsca sfirot Bina, Tiferet i Malchut świata Acilut i stają się oni ubierającymi świat
Acilut, czyli oni otrzymują światło w miejscu jego świecenia jak napisano we Wprowadzeniu
w mądrość kabały zaczynając od pkt-u 155 i dalej.

Lekcja 2

10. Jednak ta alegoria o kolorach nie oddaje (nie odzwierciedla) istoty całkowicie, ponieważ
księga mądrości tego świata jest to białe tło i kolor liter, w których nie ma ducha życia -
Ruach i odkrycie mądrości nie jest w ich istocie, a jest ono poza granicami, w rozumie
czytającego je [czyli w umyśle czytającego], podczas gdy w odniesieniu do czterech światów
ABJA (Acilut, Brija, Jecira i Asija), przedstawiających sobą Księgę Niebios, cała mądrość,
która tylko istnieje w rzeczywistości, jak w duchowej, tak i w materialnej znajduje się w nich
i wypływa z nich. W zgodności z tym wiedz, że biały kolor [możemy tutaj również sobie to
wyobrażać jako przeźroczysty kolor, czyli brak koloru] zawierający się w Księdze jest sam w
sobie przedmiotem nauki, [przedmiotem poznania, czyli jest poznawany] a trzy kolory są
powołane, żeby wyjaśniać jego, czyli jego odkrywać.

11. Rozpatrzymy co przedstawiają sobą cztery kategorie, które były wymienione wyżej, w
pierwszym ograniczeniu i są to: materia, forma materii, abstrakcyjna forma i istota. Ja
wyjaśnię je na początku na poglądowych przykładach tego świata. Na przykład, kiedy my
mówimy silny człowiek, albo szczery człowiek, albo kłamca itp. to w zgodności z tym
rozróżniamy:
• po pierwsze jego materiał, czyli jego ciało [tego człowieka],
• po drugie formę, w którą ubrany jest materiał, czyli silny, szczery albo kłamliwy,
• po trzecie abstrakcyjną formę.
W ten sposób, że jeśli można byłoby abstrakcyjnie postrzegać formę silnego, szczerego albo
kłamcy, niezależnie od materiału człowieka [czyli nie powiązaną z materią] i badać te trzy
formy same w sobie, nie włączone, nie wcielone do żadnej materii czy też ciała, czyli badać
właściwości siły, szczerości albo kłamstwa i rozróżniać w nich zalety czy też niedostatki,
kiedy one są abstrahowane, są oddzielone od wszelkiej materii.
• I po czwarte, jest to istota człowieka [czyli sama najgłębsza istota ukryta w głębi tego
wszystkiego].

12. I wiedz, że czwartej kategorii przedstawiającej sobą istotę człowieka jako takiego, bez
materialnego wcielenia absolutnie nie możliwym jest postrzegać i odczuwać, ponieważ pięć
naszych organów zmysłów i nasze wyobrażenie dają tylko odkrycie działania istoty, ale nie
nią samą. Na przykład wzrok rejestruje tylko fale od istoty widzianego obiektu zgodnie ze
światłem, które ten obiekt odbija. Słuch zaledwie tylko siłę odziaływania fal dźwiękowych
jakiejś istoty przekazywanych przez powietrze i powietrze pod oddziaływaniem siły
dźwiękowej fali naciska na naszą błonę bębenkową w uszach i takim sposobem my słyszymy,
że w pobliżu od nas coś się znajduje. Węch rejestruje powietrze wychodzące od istoty, które
podrażnia nasze zakończenia nerwowe reagujące na zapachy i wtedy my odczuwamy zapach.
Smak jest to tylko pochodna od kontaktu jakiejś istoty z naszymi receptorami smakowymi.
Takim sposobem wszystkie nasze cztery organy zmysłów nie przedstawiają nam niczego
oprócz odkrycia działań wychodzących od jakiejkolwiek istoty, ale w żaden sposób nie samą
istotę, i nawet najsilniejszy zmysł, dotyk zdolny jest odróżniać zimne i gorące, twarde i
miękkie, także przedstawia sobą on nic innego, jak odkrycie zjawisk wewnątrz istoty, ale one
są tylko przejawieniami istoty. Można ostudzić gorące i można podgrzać zimne. Twarde,
czyli ciało stałe można stopić do stanu ciekłego i można odparować ciecz doprowadzając ją
do stanu gazowego, lotnego tak, że już niemożliwe będzie odkryć jej przy pomocy naszych
pięciu zmysłów, i bez względu na to główna istota zachowuje się. My możemy ponownie
przeobrazić gaz w ciecz, a ciecz do stanu stałego. I zrozumiałe, że pięć naszych organów
odczuwania żadnym sposobem nie odkryją nam istoty, a tylko jej przejawienia i odziaływania
i należy nam wiedzieć, że wszystko co nie dane jest nam postrzegać i odczuwać, w naszych
odczuciach, nie może istnieć też w naszym wyobrażeniu, a to co nie pojawia się w
wyobrażeniu, nigdy nie będzie istnieć w myślach. I u nas nie ma żadnej możliwości poznać
to, przecież niemożliwym jest poznać istotę myślą. Co więcej nawet własnej istoty nie dane
jest nam poznać. Ja odczuwam, ja wiem, że zajmuję jakiś tam obszar w świecie, że ja jestem
twardy, że jestem ciepły, że ja myślę itp. wskutek przejawienia odziaływania mojej istoty, ale
jeśli zapytają mnie, jaka jest twoja istota, z której wychodzą wszystkie te przejawienia to ja
nie będę wiedzieć, co odpowiedzieć, bo przecież zarządzanie uniemożliwia zrozumienie,
uniemożliwia postrzeganie istoty i my postrzegamy tylko przejawienia i obraz działań
wychodzących z istoty.
13. Pierwszą kategorię
[czyli omówiliśmy teraz ostatnią z czterech kategorii wydzielonych w poznawaniu
rzeczywistości, samą istotę i okazało się, że istota sama w sobie jest dla nas niepoznawalna, a
poznajemy tylko zjawiska wychodzące od tej istoty i w jakiś sposób trafiające do naszych
organów zmysłów. Teraz Baal haSulam mówi o pierwszej kategorii, czyli o materii,
przypomnę tutaj, że materia w kabale jest to pragnienie otrzymywania]
Pierwszą kategorię, materię, czyli przejawienia działań jakiejś istoty odkrywającej się nam
my zdolni jesteśmy postrzegać całkowicie, ponieważ one wyjaśniają w pełni zadawalającym
nas sposobem istotę znajdującą się w materii tak, że my w ogóle nie cierpimy od braku
możliwości poznania samej istoty i nie potrzebujemy jej postrzegać, tak samo jak nie
odczuwamy potrzeby posiadania szóstego palca u ręki. Innymi słowami postrzeganie materii,
czyli przejawienie działań istoty zupełnie wystarcza nam dla wszystkich naszych potrzeb i
poznawania, jak w postrzeganiu własnej istoty, tak i w postrzeganiu jakiejkolwiek istoty na
zewnątrz nas. Tak więc pierwszą kategorię, materię postrzegamy i w zupełności nam to
wystarcza w poznawaniu rzeczywistości pomimo tego, że nie postrzegamy istoty, z której te
wszystkie formy materialne wychodzą.

14. Druga kategoria, forma materii [czyli inaczej mówiąc jakość, która jest ubrana w jakąś
materię lub ciało], także postrzegana jest przez nas absolutnie jasnym i wystarczającym
sposobem, ponieważ my poznajemy ją w konkretnych, praktycznych doświadczeniach
badając zachowanie się materii i w ten sposób my zdobywamy całą naszą wiedzę, na której
rzeczywiście można polegać

[czyli jakość, jeżeli ona jest wcielona w jakąś materię jest dla nas postrzegalna, bo możemy
poznać ją badając zachowanie się materii, mówimy tutaj oczywiście o materii kabalistycznej,
czyli o pragnieniu otrzymywania, ale oczywiście posługujemy się tutaj teraz przykładem z
naszego materialnego świata, dlatego jak najbardziej możemy tutaj korzystać ze skojarzeń i
wyobrażeń związanych z materialnym ciałem wszelką materią, która nas tutaj otacza, czyli
naszymi ciałami].

15. Trzecia kategoria jest to abstrakcyjna forma [czyli inaczej mówiąc sama jakość nie ubrana
w żadną formę materialną] czyli po tym, jak forma ta pojawiła się przed nami nieubrana w
żadną materię i my siłą naszego wyobrażenia całkowicie oddzielamy ją od materii i badamy
samą abstrakcyjną formę, oddzieloną od wszelkiej materii, jak na przykład zalety i pozytywne
jakości, o których jest mowa w księgach o moralności. Kiedy my mówimy o właściwościach
prawdy i kłamstwa, gniewu i bohaterstwa, itp. my mamy na myśli ich abstrakcyjną formę,
wolną od wszelkiej materii. Nadajemy tej abstrakcyjnej formie cechy pozytywne albo
negatywne, ale wiedz, że stosunek do tej trzeciej kategorii ze strony poważnych uczonych,
poważnych mędrców jest bardzo ostrożny, ponieważ niemożliwym jest polegać na niej w stu
procentach, bo przecież bardzo łatwo jest pomylić się w tym, co jest abstrahowane, co jest
oderwane od materii. Na przykład idealista, jeśli on nie jest religijny, wywyższający
abstrakcyjną kategorię prawdy [czyli nadający tej kategorii jakąś ogromną, bardzo często zbyt
dużą wagę] może on zdecydować, że nawet dla zbawienia życia ludzi od śmierci nie
wypowiedzą jego usta ani jednego umyślnego słowa kłamstwa, nawet jeśli cały świat
przestanie istnieć. Ale nie takie jest zdanie Tory, która mówi, że nie ma niczego ważniejszego
od zbawienia duszy (jest to napisane w Talmudzie Babilońskim). A przecież jeśli byśmy my
zajmowali się badaniem prawdy i kłamstwa kiedy one wcielone są w materię, wtedy te
pojęcia odbierane byłyby z punktu widzenia ich korzyści albo szkody dla materii i wtedy po
wielokrotnych eksperymentach przeprowadzonych w świecie, widząc mnóstwo ofiar i strat,
których przyczynili kłamcy ich kłamliwe mowy, a także wielką korzyść i pożytek
zwolenników prawdy, którzy przestrzegają zasady mówienia tylko prawdy, my doszlibyśmy
do wniosku, że nie ma bardziej ważnej zalety jak prawda i nie ma czegoś bardziej niskiego,
jak kłamstwo i jeśliby idealista zrozumiał to, to oczywiście zgodziłby się ze zdaniem Tory, że
kłamstwo jeśli ono wybawi od śmierci nawet jedno tylko ludzkie życie to jest ono niezmiernie
ważniejsze od wielkości i ważności abstrakcyjnej prawdy. Przecież nie ma żadnej
oczywistości w tych abstrakcyjnych pojęciach trzeciej kategorii i rozważanie o
abstrakcyjnych formach, które jeszcze nie są wcielone w materię tego świata jest to tylko
pusta strata czasu.
[Czyli Baal haSulam udowodnił nam teraz, że trzecia kategoria, sama jakość, nie ubrana w
materię także nie jest dla nas wiarygodnie poznawalna, dając bardzo niepewne wnioski i
bardzo łatwo może doprowadzić nas do błędu.]

16. I po tym jak były dokładnie wyjaśnione te cztery kategorie: materia, forma materii,
abstrakcyjna forma i istota na poglądowych przykładach było wyjaśnione, że w odniesieniu
do czwartej kategorii, którą jest istota, u nas w zasadzie nie ma możliwości jej poznania, czy
też nawet jakiegokolwiek postrzegania. Po drugie, badanie trzeciej kategorii może
doprowadzić nas do błędu i tylko pierwsza kategoria - materia i druga kategoria - forma
wcielona w materię dane są nam dla jasnego i wystarczającego postrzegania, odczuwania i
poznawania przez wyższe zarządzanie. Przecież z ich pomocą można pojąć i realność
duchową wyższych światów ABJA (Acilut, Brija, Jecira i Asija), a nie znajdziesz w nich ani
najmniejszego detalu, który nie włączałby w siebie tych czterech kategorii. Jeśli na przykład
wziąć jaką część, jakiś detal świata Bria to w nim są kelim czerwonego koloru poprzez które
światło świata Bria przekazywane jest znajdującym się w świecie Brija [dosłownie jest
napisane dla bnei ha Brija czyli synów Brija] i kli świata Bria mające czerwony kolor ma
formę nałożoną na istotę, czyli odnosi się do pierwszej kategorii i bez względu na to, że to jest
tylko kolor, on jest przejawieniem i oddziaływaniem istoty i my już mówiliśmy, że nigdy nie
będziemy mogli poznać samej istoty, a tylko przejawienie jej działań. Przejawienie takiego
działania my nazywamy podstawą, osnową albo materialnym, albo ciałem, albo kli, czyli
naczyniem, a światło Stwórcy ubierające się w czerwony kolor
[czyli właśnie w tę postawę, tę materię, a tą materią jest tutaj kolor]
i przechodzące przez niego przedstawia sobą formę, jakość, ubierającą się w tą materialną
podstawę, czyli w ten czerwony kolor, czyli odnosi się do drugiej kategorii i dlatego ono, to
światło widziane jest jako czerwone światło, co wskazuje na jego odzienie i na to, że ono
świeci poprzez naczynie przedstawiające sobą ciało i materię, czyli czerwony kolor. Jeśli
jednak wyniknie pragnienie oddzielić wyższe, boskie światło od tej materialnej podstawy,
którą jest czerwony kolor i zaczniesz badać jego samo w sobie, nieubrane w to naczynie, to
ponieważ to odnosi się już do trzeciej kategorii, abstrakcyjnej formy, to doprowadzi cię to do
błędu. W zgodności z tym istnieje bardzo surowy zakaz na badanie wyższych światów i ani
jeden z kabalistów nie zacznie się tym zajmować, a tym bardziej dotyczy to autorów księgi
Zohar. I także tym bardziej nie należy nic mówić o istocie nawet jednego detalu świata Brija,
i w ogóle odnosi się to do całego stworzenia, ponieważ nie ma u nas możliwości poznać tej
istoty. My nie postrzegamy nawet istoty przedmiotów materialnego świata, nie mówiąc już o
istotach światów duchowych.
Takim sposobem u nas mamy cztery kategorie:
• Pierwsza - kli świata Bria, które przedstawia sobą czerwony kolor i określane jest jako
podstawa, jako naczynie albo też materiał świata Bria,
• druga kategoria jest to napełnienie świata Bria wyższym światłem, co jest formą
materiału ubraną w ten materiał,
• wyższe światło - trzecia kategoria - wyższe światło jako samo w sobie, oddzielone od
materiału świata Bria [czyli samo to napełnienie, samo w sobie bez naczynia],
• i czwarta kategoria - istota [czyli coś, co jest jeszcze można powiedzieć ponad tym
napełnieniem, ponad tym światłem, można powiedzieć, że ta istota ubiera się w światło.]

I takim sposobem dokładnie wyjaśniono pierwsze ograniczenie mówiące, że o dwóch


kategoriach w poznawaniu, trzeciej i czwartej, w Księdze Zohar nie mówi się ani jednego
słowa i rzecz w niej idzie wyłącznie o pierwszej i drugiej kategorii.

[Czyli podsumowując: Zohar i tym samym cała kabała nie zajmuje się samą istotą
wszystkiego, bo jest to całkowicie poza naszym postrzeganiem. I nie zajmuje się formą,
jakością czy też inaczej mówiąc - napełnieniem, kiedy ono jest samo w sobie, nieubrane w
materię, w jakieś naczynie, zgodnie z zasadą, że „nie ma światła bez kli”. Zajmujemy się
natomiast tylko materią i formą ubraną w materię. I przypominam, że materią w kabale
nazywamy pragnienie otrzymywania, zawsze o tym pamiętajmy. Nie mówimy tutaj o materii
w sensie cząstek elementarnych naszego świata i zbudowanych z nich obiektów, chociaż one
także są częścią pragnienia otrzymywania, o którym mówimy. Świat materialny, w którym
żyjemy jest jakby koniuszkiem świata Asija, można powiedzieć, że jest raczej pod światem
Asija, który składa się z siedmiu niebios, czy też można powiedzieć galgalim - sfer, ale nie
będziemy teraz o tym mówić. Postaram się wyjaśnić to przy następnej okazji, może nawet
zrobię dodatkową lekcję na ten temat, chociaż tego typu wiedza nie jest nam potrzebna na tym
etapie i ale też z drugiej strony świadomość tego, gdzie się znajdujemy, i jakim
niewyobrażalnym ogromem jest cały stworzony wszechświat, może bardzo pozytywnie
wpłynąć na nasz stosunek do rzeczywistości i do siebie, i do prawdziwej wartości naszych
wszystkich wielkich i ważnych spraw. Tak więc tutaj posługujemy się przykładami z naszego
świata, możemy jak najbardziej wyobrażać sobie i odnosić to, o czym mówimy do form
materialnych, które nas otaczają, ale pamiętajmy o tym, że kabała tak naprawdę zawsze mówi
o czymś, na co te materialne formy, jak gdyby wskazują palcem, na coś, co jest ich duchowym
korzeniem, duchową właściwością, która nie jest ubrana w żadną materialną formę i jest w
świecie duchowym].
17. Wyjaśnimy teraz drugie ograniczenie. Wiedz, że tak jak my wyjaśniliśmy cztery kategorie
w jednym detalu, świata Bria to w zasadzie tak samo wyjaśnienie to jest słuszne w
odniesieniu do czterech światów ABJA w całości [czyli do każdego z nich], gdzie czerwony,
zielony i czarny kolor w trzech światach Bria, Jecira i Asija przedstawiają sobą materię, a
biały kolor świata Acilut jest to forma wcielenia w materię, czyli w trzy kolory nazywane
Bria, Jecira i Asija, a Świat Nieskończoności jako taki jest istotą. I jak my mówiliśmy w
pierwszym ograniczeniu, nie dane jest nam poznać istoty będącej czwartą kategorią, która jest
ukryta w każdej materialnej podstawie, nawet w obiektach naszego świata, a biały kolor sam
w sobie, nieubrany w trzy kolory w światach Bria, Jecira i Asija [czyli światło Chochma nie
ubrane w Binę, Tiferet i Malchut] jest abstrakcyjną formą, której my nie badamy, i o niej w
Księdze Zohar nie mówi się nic. Rzecz w niej idzie tylko o pierwszej kategorii, czyli o trzech
kolorach Bria, Jecira i Asija, które uważane są za materiał i przedstawiają sobą trzy sfiry:
Bina, Tiferet i Malchut, a także o drugiej kategorii przedstawiającej sobą świecenie świata
Acilut ubrane w trzy kolory Bria, Jecira i Asija, czyli światło Chochma ubrane w Binę, Tiferet
i Malchut, formę, kiedy ona wciela się w materię. Tylko te dwie kategorie rozpatrywane są w
Księdze Zohar. W zgodności z tym, jeśli uczący się nie będzie w najwyższym stopniu
uważnym w tym, żeby jego myśli i zrozumienie podczas zgłębiania Księgi Zohar zawsze
znajdowały się w granicach tych dwóch kategorii on od razu natychmiast zaplącze się we
wszystkich pytaniach, [we wszystkich sprawach], ponieważ pozbawi wypowiedź Zoharu
prawdziwego sensu.

18. I jak było wyjaśnione w odniesieniu do czterech światów Acilut, Bria, Jecira i Asija w
całości ich wszystkich, tak też słuszne jest to w odniesieniu do każdego świata oddzielnie i
nawet w odniesieniu do każdej maleńkiej części, każdego ze światów, od rosz świata Acilut
[czyli od najwyższego punktu świata Acilut], aż do sof świata Asija [czyli do najniższego
punktu wszystkich światów], ponieważ są w niech wszędzie sfirot KaHaBTuM Keter,
Chochma Bina, Tiferet i Malchut, i sfira Chochma jest formą, a Bina ,Tiferet i Malchut
materią, w którą wciela się forma, czyli jest to pierwsza i druga kategoria, badanie których
przeprowadza się w Zoharze. Ale sfira Chochma, kiedy ona nie jest ubrana w Binę, Tiferet i
Malchut, i jest formą bez materii, w Zoharze nie jest badana i tym bardziej nie zajmuje się
Zohar badaniem istoty, czyli świata Nieskończoności w tej maleńkiej cząstce
[czyli w ogóle w żadnej części świata]. Tak więc my zajmujemy się badaniem, poznawaniem
sfirot Bina, Tiferet i Malchut w każdej części, nawet w świecie Acilut. I nie zajmujemy się
badaniem abstrakcyjnej formy, sfirot Keter i Chochma samych w sobie, gdziekolwiek by one
się nie znajdowały nawet w Malchut, w sof świata Asija. My badamy je tylko w tej mierze, w
której one wcielone są w Binie, Tiferet i Malchut. Takim sposobem dokładnie wyjaśnione
zostało pierwsze i drugie ograniczenie. Poznający Zohar badają tylko materię albo formę
materii, co jest pierwszym ograniczeniem, a także światy Bria, Jecira i Asija, albo świecenie
świata Acilut w tych światach, co jest drugim ograniczeniem.
Lekcja 3

19. A teraz wyjaśnimy trzecie ograniczenie polegające na tym, że Księga Zohar dokładnie
rozpatruje w każdym świecie stopień sfirot, przedstawiających sobą boskość wyższego
światła w każdym świecie a także wszystkie detale stopni domem, comeach, chaj i medaber
czyli nieżywy, roślinny, zwierzęcy i mówiący, jednakże głównym przedmiotem badania
Zoharu jest poziom mówiący w każdym świecie. I przytoczę tutaj przykład z istniejącego w
naszym świecie. Jak było powiedziane w Przedmowie do Księgi Zohar punkt 42, cztery
poziomy: nieżywy
[„nieżywy” jest to takie ogólnie spotykane tłumaczenie i przy nim pozostaniemy jednak myślę,
że warto jest tutaj wspomnieć o tłumaczeniu „poziom milczący”, które spotkałem w innych
źródłach],
cztery poziomy nieżywy, roślinny, zwierzęcy i mówiący znajdujące się w każdym ze światów
i nawet w naszym świecie, są czterema częściami pragnienia otrzymywać i w każdym z nich
są także cztery poziomy: nieżywy, roślinny zwierzęcy i mówiący. Tak więc każdy z tych
poziomów zawiera w sobie również takie same cztery poziomy, [czyli na przykład poziom
zwierzęcy również ma w sobie nieżywy poziom zwierzęcy, roślinny poziom zwierzęcy,
zwierzęcy poziom w poziomie zwierzęcym i mówiący poziom w poziomie zwierzęcym i tak
każdy z tych poziomów] i człowiek w tym świecie powinien karmić się od wszystkich czterech
poziomów tego świata: nieżywy, roślinny, zwierzęcy i mówiący, i od tego rosnąć i rozwijać
się. Bo przecież nawet w pokarmie człowieka są cztery części składowe tych czterech
poziomów, które pochodzą z czterech poziomów: nieżywy, roślinny zwierzęcy i mówiący w
ciele człowieka. I jest to:
• pierwsze - pragnienie otrzymywać, czyli człowiek pragnie otrzymywać napełnienie w
miarę niezbędności dla istnienia,
• drugie - jest to pragnienie otrzymywać więcej niż miara niezbędności dla istnienia,
czyli człowiek dąży i nabywa dodatkowe pragnienie, dąży do czegoś więcej, ale pozostaje
tylko przy swoich pragnieniach cielesnych,
• trzecie - dążenie do społecznych nasłodzeń, takich jak sława, władza itp.
• czwarte - dążenie do wiedzy.
I one wynikają z czterech części pragnienia otrzymywać w człowieku.
Pierwsza część – pragnienie otrzymywać w miarę niezbędności odpowiada nieżywemu
poziomowi pragnienia otrzymywać.
Druga część - pragnienie otrzymywać cielesne nasłodzenia jest to roślinny poziom pragnienia
otrzymywać i te nasłodzenia dawane są, żeby zwiększyło się i nasłodziło jego kli, czyli ciało
[dosłownie tutaj jest - basar mięso].
Trzecia część – pragnienie społecznych nasłodzeń, jest to zwierzęcy poziom pragnienia
otrzymywać i te nasłodzenia zwiększają ducha - Ruach.
Czwarta część – jest to pragnienie wiedzy, odpowiada poziomowi mówiący pragnienia
otrzymywać.

20. I znajdujemy, że otrzymując od pierwszego poziomu - miary niezbędnej dla istnienia i od


drugiego poziomu cielesnych nasłodzeń, przewyższających miarę niezbędną dla istnienia,
człowiek otrzymuje i karmi się od niższych w odniesieniu do niego poziomów - nieżywy i
roślinny, ale od trzeciego poziomu przedstawiającego sobą społeczne pragnienia, takie jak
sława i władza on otrzymuje i napełnia się od równych sobie, a od czwartego poziomu
dążenia do wiedzy on otrzymuje nasłodzenie i napełnia siebie od wyższego w odniesieniu do
niego, czyli od istoty mądrości i rozumu przedstawiających sobą pojęcia duchowe.

21. Podobnie do tego istnieje rozdzielenie także i w wyższych duchowych światach, bo


przecież wszystkie światy są odbiciem [inaczej odciskiem pieczęcią] jednego od drugiego w
kierunku od góry do dołu [czyli każdy niższy świat jest odbiciem wyższego świata]. Dlatego
wszystkie poziomy nieżywy, roślinny, zwierzęcy i mówiący w świecie Bria odbijają się w
świecie Jecira, a z poziomów nieżywy, roślinny, zwierzęcy i mówiący świata Jecira odbijają
się [odciskają się] poziomy nieżywy, roślinny, zwierzęcy i mówiący świata Asija. I nieżywy,
roślinny, zwierzęcy i mówiący świata Asija odciskają się, jako poziomy nieżywy, roślinny,
zwierzęcy i mówiący w tym świecie. I wyjaśniono w Przedmowie do Księgi Zohar, że
• pierwsze - nieżywy poziom nazywa się pałace - hejhalot od słowa hejhal, pałac, także
przestrzeń, sala,
• roślinny poziom nazywa się ubrania - lewuszim od słowa lewusz, ubranie,
• zwierzęcy - nazywa się aniołowie - Malachim od słowa Malach anioł,
• i poziom mówiący są to dusze ludzi odpowiedniego świata - Neszamot od słowa
Neszama dusza.
A dziesięć sfirot w każdym świecie jest to Boskość. Dusze ludzi są centrum każdego ze
światów [to jest bardzo ważne co my teraz czytamy], dusze ludzi są centrum każdego ze
światów. One otrzymują napełnienie od całej duchowej rzeczywistości odpowiedniego świata,
tak samo jak i człowiek w materialnym świecie otrzymuje napełnienie od całej materialnej
rzeczywistości naszego świata.
I odbywa się to tak:
• W pierwszym stadium, którym jest pragnieniem otrzymywać w mierze niezbędności
dla istnienia on otrzymuje świecenie od pałaców i ubrań, które tam się znajdują.
• W drugim stadium, który jest dodatkiem, nadmiarem cielesnych pragnień, które są po
to, żeby zwiększyć ciało, czyli pragnienie otrzymywania człowieka, on otrzymuje od aniołów
znajdujących się tam, czyli duchowe światło w ilości większej niż niezbędne jest dla istnienia,
dlatego żeby rozwinąć duchowe kelim, w które ubrana jest jego dusza.
• W pierwszym i drugim stadium człowiek otrzymuje od niższych w odniesieniu do
niego poziomów którymi są pałace, ubrania i aniołowie znajdujący się tam. Ich poziom jest
poniżej poziomu dusz ludzi.
• W trzecim stadium, przedstawiającym sobą społeczne pragnienia, które rozwijają
ducha Ruach człowieka on otrzymuje w tym świecie od takich samych jak on. Takim
sposobem otrzymujący tam, otrzymuje także od równych sobie, czyli od wszystkich dusz
znajdujących się w danym świecie i z ich pomocą zwiększa światło Ruach napełniające jego
duszę.
• W czwartym stadium pragnienia, czyli w dążeniu do wiedzy, on otrzymuje od sfirot
odpowiedniego świata, od których otrzymuje HaBaD swojej duszy (czyli otrzymuje
Chochmę, Binę i Daat). Przecież dusza człowieka znajdująca się w każdym ze światów
powinna rozwijać się i doskonalić się od wszystkiego, co znajduje się w tym świecie. I jest to
trzecie ograniczenie, o którym my mówiliśmy. Ale uczący się powinien wiedzieć, że bez
względu na to, że w Księdze Zohar wszystkie elementy wyższych światów zgłębiane są jako
takie, bądź to sfirot, dusze, Aniołowie, ubrania czy pałace, ale o nich mówi się tylko w
odniesieniu do duszy człowieka otrzymującej i karmiącej się od nich. I wszystkie one
ukierunkowane są na zabezpieczenie potrzeb duszy, dlatego jeśli w swojej nauce będziesz
podążać po tej linii, to zrozumiesz wszystko i osiągniesz sukces na swojej drodze.

22. Po wszystkim, co powiedziano pozostało nam z pomocą dziesięciu sfirot opisać wszystkie
materialne obrazy spotykane w Księdze Zohar, takie jak: wyżej i niżej, wzniesienie i upadek,
zmniejszenie i rozprzestrzenienie, mały stan i duży stan, rozdzielenie i połączenie, liczby i
tym podobne. Wszystko co niżsi swoimi działaniami, dobrymi albo złymi wzbudzają w
dziesięciu sfirot. I na pierwszy rzut oka to wydaje się dziwnym, bo czyż możliwe jest, że w
wyższych światach mogą odbywać się zmiany na skutek działań niższych. A nawet jeśli
powiesz tak, to nie może to dotyczyć wyższego światła, które ubiera się w dziesięć sfirot i
świeci w nich. Zmiany zachodzą tylko w kelim sfirot, czyli w stworzonym. Przecież one były
stworzone jako wcześniej nieistniejące, a stworzone tylko wraz ze stworzeniem dusz, dlatego
żeby ukrywać albo odkrywać stopnie postrzegania, [stopnie odczuwania] w mierze i tempie
niezbędnym dla dusz, żeby doprowadzić je do wymaganej, pełnej, ostatecznej naprawy. I
działanie ich podobne jest działaniu urządzenia optycznego, albo okna składającego się z
czterech kolorowych szkieł: białego, czerwonego, zielonego i czarnego. Tak samo i biały
kolor w Księdze, jej materiał i litery, wszystko to istnieje w trzech światach Bria, Jecira i
Asija, gdzie znajdują się nowostworzone kelim sfirot, a nie samo światło. Ale absolutnie
nieusprawiedliwionym będzie uważać, że istnieje to w świecie Acilut, gdzie kelim dziesięciu
sfirot przedstawiają sobą pełne podobieństwo w swoich właściwościach ze światłem. One są
jednością z wyższym światłem napełniającym je, jak powiedziano w Tikunej Zohar : „On,
światło i działania Jego są jednością” czyli On oznacza istotę sfirot, która jest tajemnicą
nieskończoności Stwórcy. Światło Jego jest to światło zapełniające sfirot nazywane światło
Chaja, światło życia, ponieważ świat Acilut jest to poziom Chochma, a światło tego poziomu
nazywa się światłem Chaja. Dlatego powiedziano światło Jego [tak naprawdę w oryginalnym
tekście jest napisane właśnie dosłownie „On i Życie Jego] i działania jego oznaczają kelim
sfirot, czyli naczynia sfirot i wszystko to przedstawia sobą absolutną jedność. Ale jeśli tak, to
jak więc możliwym jest pojąć, że niżsi wzbudzają tam zmiany. I dodatkowo do tego trzeba
zrozumieć to, że jeśli w tym świecie wszystko jest wyższym światłem i nie ma żadnych
nowostworzonych stworzeń, to jakim sposobem odróżniają się w nim te trzy części składowe,
o których mówi się w Tikunej Zohar: „On, światło i działania jego są jednością”. Czyż nie są
one po prostu absolutną jednością?
23. I dlatego, żeby zrozumieć to, należy przypomnieć sobie powiedziane w punkcie 17, gdzie
wyjaśniono, że po pierwsze istota zobowiązująca rzeczywistość do istnienia jest istotą, której
nie dane jest nam poznać ani w istotach materialnego świata, ani nawet w istocie nas samych,
ani tym bardziej w istocie Wszechmogącego. Po drugie: świat Acilut jest to forma. Po trzecie:
trzy światy Bria, Jecira, Asija jest to materia. A świecenie Acilut w Bria, Jecira i Asija jest to
forma ubrana w materię. I tutaj niezbędnym jest zrozumieć, że nazwa „Świat
Nieskończoności” absolutnie nie jest nazwą istoty Wszechmogącego zobowiązującej
rzeczywistość do istnienia. Bo przecież, jak można dać nazwę temu, co nie jest poznane? I
ponieważ nasze wyobrażenie i pięć organów zmysłów nie są w stanie przedstawić nam
niczego z tego, co odnosi się do istoty nawet i w materialnym świecie, jak więc można
pomyśleć, albo powiedzieć choćby jedno słowo o Nim, o którym powiedziano Przedwieczny i
„stworzył całą rzeczywistość”. A rozumieć nazwę Świat Nieskończoności należy tak, jak to
określono nam w trzecim ograniczeniu, gdzie mówi się, że wszystko, co powiedziane w
Księdze Zohar powiedziano tylko w odniesieniu do dusz. Tak, że nazwa „Świat
Nieskończoności” wyraża nie istotę Błogosławionego, jakim On jest sam w sobie, a wskazuje
na to, że wszystkie światy i wszystkie dusze włączone są w Niego w zamyśle stworzenia, o
którym powiedziano: „Zakończenie działania istnieje w pierwotnym zamyśle”. I ten zamysł
przedstawia sobą związek całego stworzenia do ostatecznej naprawy połączonego,
zjednoczonego w Stwórcy w Świecie Nieskończoności i jest to to, co my nazywamy pierwszy
stan dusz [jest to w Przedmowie do Księgi Zohar w punkcie 13, kiedy wszystkie dusze istnieją
w Stwórcy napełnione wszystkimi nasłodzeniami, końcową miarę których otrzymują w stanie
ostatecznej naprawy].

24. Można przytoczyć tutaj przykład z naszego świata. Powiedzmy, że człowiek chce
zbudować piękny dom. W pierwszym zamyśle on rysuje sobie ten dom, czy też wyobraża
sobie [ja powiedziałbym, że jest to raczej coś w rodzaju wizji tego domu] ze wszystkimi jego
pomieszczeniami, pokojami i detalami, takim jakim on będzie po zakończeniu budowy i po
tym on sporządza plan pracy we wszystkich detalach, żeby wyjaśnić je robotnikom, każdy
detal w swoim czasie, i deski, i cegły, i konstrukcje metalowe. I dopiero po tym, on w
praktyce przystępuje do budowy domu i buduje go do zakończenia, tak jak miał zaplanowane
w pierwotnym zamyśle. I wiedz, że w Świecie Nieskończoności przedstawiającym sobą
tajemnicę pierwotnego zamysłu, całe stworzenie jest już stworzone w całej swojej końcowej
doskonałości. Jednak alegoria nie odzwierciedla istoty całkowicie, ponieważ u Stwórcy
przyszłość i teraźniejszość są w jedności i zamysł realizuje się w Nim i dla działania Jemu nie
są potrzebne żadne instrumenty, jak nam, i dlatego jest to w nim prawdziwa realność. Czyli,
Świat Nieskończoności jest to już cała stworzona rzeczywistość w swojej ukończonej i
doskonałej formie, a świat Acilut jest on, jak myślowy szczegółowy plan, który zrealizuje się
później, kiedy w praktyce zacznie się budowa domu i wiedz, że oba te światy i początkowy,
pierwotny zamysł, którym jest Świat Nieskończoności, i myślowy, szczegółowy plan, który w
swoim czasie urzeczywistni się, zrealizuje się w praktyce, w nich absolutnie niczego nie ma
od stworzeń, ponieważ wszystko jeszcze znajduje się w zamyśle, i nic tu jeszcze nie jest
wcielone w praktyce. Tak samo i u człowieka, bez względu na to, że on przemyślał wszystkie
detale, czyli cegły, konstrukcje metalowe, deski i tym podobne, które będą jemu potrzebne w
czasie budowy, nie ma jeszcze w tym niczego oprócz myślowego materiału. Nie ma w tym
ani prawdziwych desek, ani cegieł i w ogóle niczego. I cała różnica jest w tym, że myślowy
plan człowieka nie jest prawdziwą rzeczywistością, podczas jak zamysł Stwórcy jest to
rzeczywistość prawdziwa w nieporównywalnie większym stopniu jak rzeczywistość samych
prawdziwych stworzeń. I w ten sposób wyjaśniliśmy tajemnicę Świata Nieskończoności i
świata Acilut. Wszystko, o czym mówi się w nich, mówi się tylko w związku ze stworzeniem
stworzeń, kiedy one znajdują się tylko w zamyśle i w niczym jeszcze nie przejawiła się ich
istota. I jest to podobne do tego jak w planie budowy opracowanym przez człowieka nie ma
ani desek, ani cegieł, ani konstrukcji metalowych i w ogóle niczego.

Lekcja 4

25. Trzy świata Brija, Jecira i Asija, i ten świat przedstawiają sobą wcielenie zaplanowanego
w działanie, podobnie jak człowiek, który w praktyce buduje dom, przywozi deski, cegły i
pracowników, i tak do zakończenia budowy. W zgodności z tym wyższe światło świeci w
światach Bria, Jecira i Asija, i w tym stopniu, w którym dusze powinny otrzymywać, żeby
osiągnąć swojej doskonałości ono, to światło, ubiera się w dziesięć kelim KaHaB, HaGaT i
NeHIM (czyli Keter, Chochma, Bina, Chesed, Gwura, Tiferet i Necach, Hod, Jesod i
Malchut), które nie są realnymi kelim w odniesieniu do Stwórcy, czyli one nie odnoszą się do
Stwórcy, czyli do samej Boskości, a stworzone są jako nieistniejące wcześniej dla potrzeb
dusz.
26. Z przytoczonego przykładu można pojąć, jak trzy części składowe w planie kogoś, kto
zamyślił budowę domu, związane są jedna z drugą z punktu widzenia przyczyny i skutku,
gdzie korzeniem wszystkiego jest pierwotny zamysł, bo przecież nie pojawi się w
zamyślonym przez Niego planie ani jeden detal inaczej, jak dla zakończenia działania w
formie doskonałej, w zgodności z zamyślonym w pierwotnym zamyśle. I nic nie będzie
urzeczywistnione w praktyce w czasie budowy, jak tylko w zgodności z detalami włączonymi
w zamyślony plan. I zrozum z tego w odniesieniu do światów, że nie ma w światach
żadnego, nawet najmniejszego odnowienia, które by nie wynikało, nie wychodziło ze Świata
Nieskończoności z pierwszego stanu dusz znajdujących się tam w swoim doskonałym i
ostatecznie naprawionym stanie, w zgodności z powiedzianym: „Zakończenie działania w
pierwotnym zamyśle”. I znajduje się tam wszystko co odkryje się, aż do końcowej naprawy. I
początkowo wychodzi ze Świata Nieskończoności w świat Acilut jako myślowy plan w
przytoczonym przykładzie, rodzi się z pierwotnego zamysłu. I ze świata Acilut każdy detal
schodzi w światy Bria, Jecira i Asija, jak z myślowego planu w przykładzie, schodzą
wszystkie detale, które realizują się przy budowie domu w praktyce, tak, że nie ma
najmniejszej cząsteczki stworzonej w tym świecie, która nie wychodziłaby ze Świata
Nieskończoności, gdzie dusze znajdują się w pierwszym stanie. I od Świata Nieskończoności
wszystko schodzi do świata Acilut, czyli do indywidualnego odniesienia, do każdej nowej
cząstki realnie istniejącej w naszym świecie. Ze świata Acilut, to nowe, schodzi w trzy światy
Bria, Jecira i Asija, gdzie realnie odkrywa się w działaniu i przejawia się jako stosunek
Stwórcy do stworzenia, i w świat Jecira, i w świat Asija, aż do najniższego znajdującego się w
tym świecie. I wyjaśnia się, że nie ma niczego nowego istniejącego w świecie, co nie
wychodziło by z ogólnego korzenia w Świecie Nieskończoności Stwórcy i jego
indywidualnego korzenia w świecie Acilut, nie przeszło by następnie poprzez światy Brija,
Jecira i Asija i stało się stworzeniem, i wcieliło się po tym w naszym świecie.

27. Razem z tym należy zrozumieć, że wszystkie te zmiany opisane w świecie Acilut nie
dotyczą samego Stwórcy. Rzecz idzie tylko o duszach w tej mierze, w której one otrzymują
od świata Acilut poprzez trzy światy Bria, Jecira i Asija. I ten świat odnosi się do Świata
Nieskończoności tak samo, jak odnosi się myślowy plan do pierwotnego, początkowego
zamysłu. Ale w obojgu tych światach i w Świecie Nieskończoności, i w świecie Acilut
jeszcze zupełnie nie ma żadnych dusz, jak i w myślowym planie człowieka, który nad nim
myśli nie ma u niego w mózgu ani prawdziwych desek, ani żelaza, ani cegieł. Dusze jednak
zaczynają odkrywać się w świecie Bria i dlatego kelim dziesięciu sfirot, które wymierzają
wielkość i tempo rozwoju już realnych dusz niewątpliwie nie odnoszą się do samego Stwórcy,
one są tylko nowostworzonymi, ponieważ w wyższym świetle nie może być żadnych zmian i
żadnej ilości. I dlatego my porównujemy kelim dziesięciu sfirot trzech światów Bria, Jecira i
Asija z kolorami – czerwonym, zielonym i czarnym, i niemożliwym jest nawet pomyśleć, że
one są wyższym światłem, ponieważ w nim nie może być żadnego odnowienia. Ale światło
ubrane w dziesięć kelim w światach Bria, Jecira, Asija jest wyższym i prostym w jedności,
bez najmniejszej zmiany. I nawet światło zapełniające niższe kli w świecie Asija, jest ono
proste, bez najmniejszej zmiany, ponieważ samo w sobie światło jest jednym, jest jednością.
A każda zmiana w świeceniu Stwórcy odbywa się poprzez kelim sfirot nie będących
wyższym światłem i u których znajdują się te trzy wspomniane kolory, i w każdym detalu z
pomocą tych trzech kolorów stwarzana jest niezliczona liczba zmian.

28. Ale oczywiście, że kelim dziesięciu sfirot światów Bria, Jecira i Asija otrzymują od świata
Acilut wszystkie detale i detale detali wszystkich zmian znajdujących się tam jako myślowy
plan wszystkich detali, i które w odpowiednim porządku będą realizowane przy budowie
światów Bria, Jecira i Asija. [Proszę teraz skoncentrować się i słuchać bardzo uważnie co
mówi Baal haSulam.] W zgodności z tym, uważa się, że kelim dziesięciu sfirot KaHaBTuM
[Keter, Hochma, Bina, Tiferet i Malchut] światów Bria, Jecira i Asija otrzymują od
odpowiadających im kelim KaHaBTuM w świecie Acilut, czyli z myślowego planu
znajdującego się tam, tak że każda cząstka wcielona, w praktyce jest skutkiem
odpowiadającej jej cząstki myślowego planu, i dlatego kolor kelim świata Acilut my
nazywamy białym, który jest całkowicie bez koloru, bezbarwnym, ale jest on jednak źródłem
wszystkich kolorów podobnie do białego tła w Księdze Mądrości, bez względu na to, że
niemożliwym jest niczego dostrzec w nim, bo przecież biały kolor w Księdze niczego nie
mówi nam. On jest nosicielem wszystkiego, co jest w Księdze Mądrości dlatego, że on świeci
wokół każdej litery i wewnątrz każdej z liter nadając każdej literze jej własną, szczególną
formę i określając własne miejsce każdemu połączeniu. Ale można powiedzieć też i
odwrotnie: w materiale liter czerwonych, zielonych lub czarnych nam nie dane jest dostrzec i
poznać niczego, a całe zrozumienie i wiedza, które my otrzymujemy poprzez materiał liter
Księgi, odbywa się tylko z pomocą białego koloru w niej. Przecież świecenie wokół liter i
wewnątrz każdej litery nadaje im formę i ta forma odkrywa nam całą mądrość Księgi. I w tym
jest sens dziesięciu sfirot świata Acilut bez względu na to, że upodobnione są one do białego
koloru i w nich niemożliwym jest niczego poznać, ani ilości, ani zmiany ani cokolwiek
podobnego z opisanego. Jednakże w świeceniu białego na światy Bria, Jecira i Asija, które są
trzema kolorami materiału liter, znajdują się wszystkie zmiany obowiązkowo pochodzące z
dziesięciu kelim sfirot świata Acilut, i bez względu na to, że nie ma w nim samym żadnych
kelim, ponieważ cały on jest białym kolorem, jak w przykładzie z białym tłem Księgi w
odniesieniu do liter i ich połączeń. Ale świecenie jego, świata Acilut, w światach Bria, Jecira i
Asija stwarza w nich kelim.
29. Z powiedzianego wyżej zrozumiesz opisane w Tikunej Zohar rozdzielenie świata Acilut
na trzy części składowe: On, Światło i Działanie Jego, bez względu na to, że tam jest prosta
jedność i nie ma niczego od stworzeń. Bo przecież On - oznacza wyższe światło samo w
sobie, czyli Boskość, której my nie poznajemy, bo przecież nam nie dane jest poznać żadnej
istoty, nawet materialnego. Działania Jego - oznaczają dziesięć kelim KaHaBTuM
znajdujących się w Nim, które my upodobniliśmy do białego koloru w Księdze Mądrości. I
nawet ilości niemożliwym jest poznać w białym, ponieważ nie ma niczego, co stwarzałoby
tam choć jakąkolwiek ilość, ponieważ wszystko jest tu białe. A jednak my nie tylko oddajemy
ilościową charakterystykę, ale też mnóstwo różnorodnych zmian, które my odkrywamy w
światach Bria, Jecira i Asija będących materiałem liter. I znajdujemy to przed tym, w kelim w
KaHaBTuM w samym świecie Acilut, ale wszystko to tylko poprzez biały kolor nadający
formę literom Księgi, a w nim samym nie ma żadnej formy. I znajdujemy, że biały kolor ma
mnóstwo form, bez względu na to, że u niego samego nie ma żadnej formy, a dziesięć kelim
w świecie Acilut przejawiają się w licznych zmianach, w zgodności z ich świeceniem w
światach Bria, Jecira, Asija, tak samo jak myślowy plan wciela się w realność przy budowie
domu. I wszystkie te zmiany realnie zachodzące w światach Bria, Jecira, Asija odbywają się
tylko pod oddziaływaniem świecenia kelim dziesięciu sfirot KaHaBTuM świata Acilut. Także
w odniesieniu do otrzymujących w światach Bria, Jecira, Asija my rozróżniamy w białym
mnóstwo zmian, a w odniesieniu do samego świata Acilut on jest jako biały kolor sam w
sobie i nie ubiera się w farbę, w kolor liter i nie ma w nim żadnej ilości, i w ogóle cokolwiek
by to nie było. I wyjaśnimy tajemnicę słów Działania Jego, które przedstawiają sobą kelim,
które w odniesieniu do samych sobie są prostą jednością tak jak On.

30. Światło Jego oznacza światło wewnątrz białego koloru przedstawiającego sobą kelim. I
światło to rozumiane jest przez nas także tylko w odniesieniu do dusz otrzymujących od
świata Acilut, ale nie mamy tu na myśli istoty wyższej siły, która jest tajemnicą słowa On.
Czyli kiedy trzy światy Bria, Jecira, Asija podnoszą się w Acilut z duszami ludzi, światło,
które otrzymują tam określane jest jako kolor poziomu Chochma i nazywa się światłem
Chaja. Z tego punktu widzenia my nazywamy to światło Światłem Jego jak napisano w
Tikunej Zohar: „On, Światło i Działania Jego”. I o wszystkich tych trzech częściach mówi się
tylko w odniesieniu do otrzymujących. Działania oznaczają podświetlenie kelim na miejscu
światów Bria, Jecira, Asija pod parsą świata Acilut.
[dlatego, że światło świata Acilut nigdy nie opuszcza się poniżej parsy świata Acilut inaczej,
jak tylko i wyłącznie tylko i wyłącznie podświecenie kelim. Czyli poniżej Aciluta nie schodzi
już samo światło Chochma, lecz schodzi ono tylko jako świecenie ubrane w kelim. Zawsze
trzeba o tym pamiętać].
Światło Jego jest to świecenie samego światła świata Acilut, czyli kiedy Bria, Jecira, Asija
podnoszą się w Acilut i ono jest istotą Stwórcy zupełnie niepoznawalną. I powiedziano w
Tikunej Zohar, że bez względu na to, że my, otrzymujący, rozróżniamy te trzy części
składowe w świecie Acilut, w każdym przypadku jest to słuszne tylko w odniesieniu do
otrzymujących, ale w odniesieniu do samego świata Acilut nawet Działania Jego jest to On,
czyli jest istotą Stwórcy. I dlatego absolutnie niemożliwym jest poznać świat Acilut jako taki.
W tym też zawarta jest tajemnica wyrażenia „biały kolor”, którego niemożliwym jest
postrzec, dostrzegać samego w sobie i wszystko tam jest absolutnie prostą jednością.

31. Zohar mówi, że kelim KaHaBTuM w świecie Acilut zwiększają się albo zmniejszają się
w rezultacie działań ludzi, co wyrażone jest w zdaniu „podążającemu do Stwórcy dają jemu
siłę i odwagę” i to oznacza, że w samym wyższym świetle nie ma niczego oprócz prostoty
jego ponieważ niemożliwe w nim są żadne zmiany jak powiedziano: „Ja swoich działań nie
zmieniam”, ale ponieważ zamysł stworzenia polega na nasłodzeniu stworzeń to my
rozumiemy, że jest u Stwórcy pragnienie oddawać i z tego co my widzimy w tym świecie,
gdzie dający rośnie kiedy wzrasta liczba otrzymujących od niego i pragnie on zwiększenia
liczby otrzymujących. My mówimy, że mądrość Mochin w świecie Acilut wzrasta, kiedy
niżsi stają się godni otrzymać dostatek szefa ze świata Acilut, albo innymi słowami, kiedy oni
żywią się nim. I odwrotnie, kiedy niżsi nie są godni otrzymywać jego dostatku, w tym stopniu
zmniejsza się mądrość, czyli nie ma nikogo kto otrzymywałby od niego [od świata Acilut, od
jego światła].

32. I jest to podobne do świecy, dla której nie ma żadnej różnicy czy zapalisz ty od niej
dziesiątki tysięcy świec, czy też nie zapalisz ani jednej. W samej świecy na skutek tego nie
znajdziesz żadnej zmiany. Albo jak Adam ha Riszon, czy porodzi on liczne potomstwo synów
takich jak on, czy też zupełnie niczego nie porodzi. W samym Adamie Riszon to nie wzbudzi
żadnych zmian. Tak i w świecie Acilut jako takim, nie ma żadnych zmian bez względu na to,
czy otrzymują od niego niżsi niezliczony dostatek, albo czy też nie otrzymują w ogóle. A całe
wspomniane zwiększenie, wzrost odnosi się tylko do niższych.

33. Ale w zgodności z tym, dlaczego tym, którzy poznali Zohar potrzebne było opisywać
wszystkie te zmiany w samym świecie Acilut? Nie lepiej byłoby wyjaśnić to w odniesieniu do
otrzymujących w światach Bria, Jecira i Asija i nie gromadzić tylu pojęć o świecie Acilut i
szukać teraz do tego jakichś pretekstów? I zawiera się w tym bardzo wielka tajemnica jak
powiedziano: „I podobny jestem Ja do powiedzianego przez proroków”. Rzeczywiście jest w
tym przejawienie boskości tak, że wszystkie te obrazy stwarzające odczucia tylko w duszach
otrzymujących pokażą duszom jak sam Stwórca uczestniczy w tym z nimi, żeby maksymalnie
zwiększyć odczuwanie, zrozumienie dusz. Podobnie do ojca ukrywającego siebie od swojego
małego, kochanego syna, jak w smutku tak i w radości, bez względu na to, że nie ma w nim
niczego od smutku ani od radości, i robi to tylko dlatego, żeby skłonić swojego kochanego
syna, żeby rozszerzał swoje zrozumienie, i żeby zabawić się z nim. I tylko po tym, jak
podrośnie i zmądrzeje pozna, że we wszystkim co robił dla niego ojciec nie było niczego
absolutnie więcej jak niezbędne dla zabawy z nim. Tak samo i w odniesieniu do nas bez
względu na to, że wszystkie te obrazy i zmiany zaczynają się tylko w odczuciach dusz i w
nich także się kończą, jednak przejawienie Stwórcy stwarza wyobrażalny obraz, tak jakby
wszystkie one znajdowały się w nim samym. I robi to Stwórca dlatego, żeby maksymalnie
rozszerzyć i zwiększyć odczuwanie dusz, w zgodności z prawem zamysłu stworzenia, żeby
dostarczyć nasłodzenie swoim stworzeniom.

34. I niech nie wyda się dziwne, że podobne do tego znajdziesz ty i w zarządzaniu Jego w
materialnym świecie. Na przykład nasz wzrok, kiedy my widzimy przed sobą ogromny świat,
całe jego ogromne napełnienie, przecież my widzimy wszystko to nie w rzeczywistości a
tylko wewnątrz samych siebie. Czyli w tylnej części naszego mózgu znajduje się pewne
podobieństwo do fotoaparatu, które rysuje tam wszystko co widzimy, a nie to co znajduje się
na zewnątrz nas. Co więcej, Stwórca stworzył w naszym mózgu podobieństwo soczewki
odwracającej wszystko, co my widzimy, żebyśmy my mogli zobaczyć to na zewnątrz, na
zewnątrz naszego mózgu, jako znajdujące się przed nami. I chociaż to, co my widzimy na
zewnątrz nas nie jest realnością, w każdym przypadku my powinniśmy być wdzięczni
zarządzaniu Stwórcy za to, że w naszym mózgu istnieje ta soczewka pozwalająca nam
zobaczyć i poznawać wszystko, jako znajdujące się na zewnątrz nas. Ponieważ tym samym
On dał nam siłę, żeby poznać każdą rzecz otrzymawszy wiedzę i pełną jasność i wymierzyć
każdy przedmiot od wewnątrz i na zewnątrz i tym podobne. I jeśli by nie to, u nas nie byłoby
większości wiedzy. Tak samo i w odniesieniu do poznania boskiej mądrości – bez względu na
to, że wszystkie zmiany odbywają się wewnątrz otrzymujących dusz, jednak widzą one
wszystko w samym dającym, ponieważ tylko taką drogą mogą one stać się godnymi, żeby
otrzymać samą wiedzę i wszystkie nasłodzenia zamysłu stworzenia. Można sądzić o tym i
według przytoczonego przykładu, bez względu na to, że praktycznie my widzimy wszystko
znajdujące się przed nami. Jednak każdy zdrowo myślący człowiek dokładnie wie, że
wszystko co my widzimy znajduje się tylko wewnątrz naszego mózgu. Tak i dusze, bez
względu na to, że wszystkie obrazy one widzą w dającym, jednak nie ma u nich żadnej
wątpliwości w tym, że wszystko to jest tylko wewnątrz nich a zupełnie nie w dającym.

35. Ponieważ powiedziane odnosi się do podstaw wszechświata to ja jestem bardzo


zaniepokojony, żeby uczący się nie pomylił się w ich rozumieniu, i dlatego powinienem tu
zacytować złote słowa powiedziane o tym w samej Księdze Zohar i wyjaśnić je, na ile jest to
możliwe. [I tutaj jest cytat z Zoharu:]„ I jeśli zapyta człowiek – przecież powiedziano w
Torze, że nie widzieli oni całego obrazu”. Jak więc my widzimy w Stwórcy imiona i sfirot? I
on odpowiada jemu, że widział ten obraz jak powiedziano: „I obraz Stwórcy ujrzał”. Sens
tego jest w tym, że sfira Malchut, w której znajdują się korzenie wszystkich światów i dusz
jest korzeniem wszystkich kelim jak powiedziano: „Otrzymujący od niej zobowiązani są
otrzymać kelim od niej” odbierana jest przez nich jako obraz, o którym powiedziano: „I obraz
Stwórcy ujrzy”, ale nawet ten obraz, który my nazywamy sfirą Malchut rzecz idzie nie o niej
jako takiej, znajdującej się na swoim miejscu, a o tym, że kiedy światło Malchut opuszcza się
i rozprzestrzenia się na stworzenia wtedy i staje się ona widoczna dla każdego z nich w
zgodności z ich obliczem, widzeniem i wyobrażeniem. Czyli to nie jest sfira Malchut sama w
sobie, a to jak ją postrzegają otrzymujący. I jest to to, o czym powiedziano: „I podobny Ja
jestem do powiedzianego przez proroków”. I dlatego powiedział im Stwórca: „Bez względu
na to, że Ja przedstawiam się wam w waszych właściwościach, czyli w waszym widzeniu i
wyobrażeniu, z kim wy będziecie porównywać mnie żebym ja był podobny do niego?”
Przecież przed tym zanim stworzył Stwórca obraz w świecie, przed tym zanim obrysował
formę, Stwórca był jedynym w świecie nie mając żadnej formy i żadnego obrazu. I ten kto
poznaje Stwórcę do stopnia Bria, który jest Biną, gdzie Stwórca jest na zewnątrz wszelkiego
obrazu, zabronione jest przedstawiać Jego tam w jakiejkolwiek formie czy też obrazie, ani
literą hej, ani literą jud, ani nawet nazywać Jego imieniem HaWaJA, ani oznaczać go
jakimkolwiek znakiem, albo kropką. I jest to to o czym powiedziano: „przecież nie widzieli
oni całego obrazu”. Czyli powiedziane: „przecież nie widzieli oni całego obrazu” odnosi się
do tych, którzy stali się godni poznać Stwórcę powyżej stopnia Bria, który jest Biną. Przecież
dwie sfiry Keter i Chochma absolutnie nie mają żadnej formy, czy też obrazu, co oznacza
kelim i granice. Kelim zaczynają się od sfiry Bina i niżej i dlatego wszystkie wskazówki
zawierające się w literach czy też kropkach albo w imionach Stwórcy, czyli wszystko o czym
to nam mówi znajduje się od Biny i niżej, jednak nie w miejscach sfirot jako takich, a
przejawia się tylko w odniesieniu do otrzymujących, tak samo jak u sfiry Malchut.

36. I na pierwszy rzut oka znajdziemy w powiedzianym sprzeczność, bo przecież wcześniej


było powiedziane, że tylko od sfiry Malchut schodzą formy do otrzymujących, a tutaj mówi
się , że od Bria i niżej, czyli formy schodzą do otrzymujących od Biny i niżej. A rzecz jest w
tym, że w rzeczywistości forma albo obraz schodzi od niczego innego, oprócz jak od Biny
Dalet, którą jest Malchut, od niej schodzą kelim do otrzymujących a nie od pierwszych
dziewięciu sfirot Keter, Chochma, Bina, Tiferet. Ale w świecie naprawy odbyło się
współdziałanie właściwości miłosierdzia i ograniczenia i to oznacza, że sfira Malchut
określana jako właściwość ograniczenia podniosła się i przeniknęła wewnątrz sfiry Bina
określanej jako właściwość miłosierdzia i w zgodności z tym od tego momentu i dalej
ukorzeniło się jak tutaj powiedziano kelim Malchut w sfirze Bina. Takim sposobem Zohar
zaczyna mówić od prawdziwego korzenia obrazów, którym są kelim i mówi, że one znajdują
się w Malchut, a po tym, że one znajdują się w świecie Bria. Czyli wynika to, schodzi to z
tego współdziałania przeprowadzonego dla naprawy świata. I także powiedziano przez
mędrców: „Początkowo stworzył Stwórca świat na podstawie ograniczenia, ale zobaczył, że
świat nie może istnieć i wtedy utworzył, spowodował jego współdziałanie z miłosierdziem”. I
wiedz, że u dziesięciu sfirot KaHaBTuM, jest mnóstwo nazw w Księdze Zohar
odpowiadających im różnorodnym funkcjom. Kiedy one nazywają się Keter, Acilut, Bria,
Jecira, Asija ich zadaniem jest odróżnić pomiędzy kelim de panim (licowej strony) nazywanej
Keter Acilut, czyli Keter Chochma i kelim de achoraim (odwrotnej tylnej strony) nazywanych
Bria Jecira Asija, czyli Bina Tiferet i Malchut i takie rozdzielenie wynika ze współdziałania
właściwości ograniczenia i miłosierdzia. I ponieważ Zohar chce wskazać na współdziałanie
Malchut i Biny, sfirę Bina on nazywa Bria. Przecież przed tym, jak odbyło się to
współdziałanie nie było w Binie ani formy, ani obrazu nawet w odniesieniu do
otrzymujących, a tylko w jednej Malchut.
37. I kontynuuje on tam: „Ale po tym jak nadał tą formę budowie, Adam Elion (Wyższy
Człowiek) opuścił się i ubrał się w nią, i On nazywa się w niej według formy czterech liter
HaWaJA, czyli dziesięć sfirot KaHaBTuM, ponieważ początek litery jud jest to Keter, jud jest
to Chochma, hej jest to Bina, waw jest to Tiferet, i ostatnia litera hej jest to Malchut, żeby
poznali Stwórcę poprzez właściwości Jego, czyli poprzez sfirot, w każdej Jego właściwości.

Lekcja 5

38. Wyjaśnienie powiedzianego. Od świata Bria i dalej, czyli od Biny po współdziałaniu jej z
właściwością ograniczenia, którą jest Malchut schodzą obrazy i formy do otrzymujących,
czyli do dusz, ale w żadnym wypadku nie na jej miejscu, a tylko na miejscu otrzymujących. I
mówi, że nadał wtedy formę budowy, formę konstrukcji Adama Elion - Człowieka Wyższego
i opuścił się i ubrał się w formę tego człowieka. [Czyli cała forma ciała człowieka
przedstawia sobą 613 kelim schodzących z kelim duszy. Ponieważ jest u duszy 613 duchowych
kelim nazywanych 248 organów i 365 żył rozdzielających się na pięć części w zgodności z
czterema literami HaWaJA. I teraz Baal HaSulam poda nam powiązanie części ciała
człowieka ze sfirotami. Chodzi tutaj oczywiście o części parcufa, ciała w znaczeniu
kabalistycznym, pragnienia otrzymywania duchowego światła, ale nasze ciało materialne
również zbudowane jest według tych samych zasad jest to jakby materialne odbicie ciała
Wyższego Człowieka. I Baal HaSulam wymienia:] Początek litery jud [czyli ten czubeczek, z
którego wychodzi litera jud] jest to rosz, czyli głowa i jest to Keter, od pe do chaze, czyli od
ust do piersi jest to Chochma , od chaze do tabura, czyli od piersi do pępka jest to Bina, od
tabura do sijum raglim czyli od pępka do końca nóg są dwie sfiry Tiferet i Malchut. Tak więc
cała Tora jest tajemnicą parcufa Adam, który przedstawia sobą 248 przykazań nakazujących
odpowiadających 248 organom i 365 przykazań zakazujących odpowiadających 365 żyłom. I
jest w niej pięć części, pięć ksiąg Tory i to nazywa się obrazem Adam Elion, czyli Adam w
świecie Bria, będąc Biną od której zaczynają się kelim schodząc niżej do miejsc, gdzie
znajdują się dusze. I nazwany jest on Adam Elion ponieważ w sfirot są trzy kategorie Adama:
pierwsza Adam de Bria, druga Adam de Jecira, trzecia Adam de Asija, ale w Keter i Chochma
nie ma absolutnie żadnego obrazu, który można byłoby porównać z jakąkolwiek literą, z
kropką, albo z czterema literami HaWaJA. I ponieważ tutaj mówi się o, świecie Bria to
uściślono, że jest to Adam Elion. I pamiętaj zawsze powiedziane w Zoharze, wszystkie te
obrazy znajdują się nie na miejscu sfirot Bina, Tiferet i Malchut, a tylko w miejscu
otrzymujących. Ale ponieważ te sfirot dają kelim i ubrania, odzienia, żeby dusze poznali jego
z pomocą światła schodzącego do nich w określonej objętości i granicach w zgodności z ich
613 organami, to i dających my także nazywamy Adam, jednak one są tylko białym kolorem.
39. I to nie powinno stać się trudnością. Przecież cztery litery HaWaJA i początek litery jud
jest to pięć kelim zawsze nazywanych literami co jest sensem pięciu sfirot KaHaBTuM. I
wyjaśniono, że istnieją kelim w Keter i Chochma, na co wskazuje początek litery jud i litera
jud w imieniu HaWaJA. [Czyli tutaj Baal haSulam mówi, że litery imienia HaWaJA wskazują
na kelim, a skoro Keter i Chochmę nazywamy kropką, czubkiem litery jud i literą jud to
znaczy, że w tych sfirotach także są kelim. I tutaj pojawia się trudność, bo przecież było
mówione, że kelim pojawiają się dopiero od poziomu Biny. I Baal haSulam nam to wyjaśnia i
proszę tego bardzo uważnie słuchać, bo to jest bardzo ważna informacja]. A rzecz jest w tym,
że tam, gdzie powiedziano - obrazy i formy przedstawiające sobą kelim zaczynające się od
świata Bria i niżej - rzecz idzie tylko o trzech sfirot Binie, Tiferet i Malchut, a nie o Keter i
Chochma, czyli o istocie sfirot. Jednak należy wiedzieć, że sfiroty włączone są jedna w drugą
i jest dziesięć sfirot KaHaBTuM, czyli Keter, Chochma, Bina, Tiferet i Malchut w Keterze i
dziesięć sfirot KaHaBTuM w Chochmie i KaHaBTuM w Binie i KaHaBTuM w Tiferet, i
KaHaBTuM w Malchut. I w zgodności z tym znajdujemy, że w każdej z pięciu sfirot Keter,
Chochma, Bina, Tiferet i Malchut jest trzy sfiry Bina, Tiferet i Malchut, z których wychodzą
kelim i z tego zrozum, że początek litery jud będący tajemnicą kelim Keteru wskazuje na
Binę, Tiferet i Malchut włączone w Keter, a litera jud imienia HAWAJA przedstawiająca
sobą kli Chochma wskazuje na Binę, Tiferet i Malchut włączone w Chochmę. Takim
sposobem w Keterze i w Chochmie włączonych nawet w Binę i ZoN nie ma kelim, a w Binie,
Tiferet i Malchut włączonych nawet w Keter i Chochmę kelim są. I z tego punktu widzenia
jest pięć poziomów Adam, ponieważ Bina, Tiferet i Malchut w każdej z pięciu sfirot
wykonują działanie oddawania, co ukryte jest w nazwie Merkawa de Adam. I w zgodności z
tym istnieją: Adam poziomu Keter, nazywany Adam Kadmon, Adam poziomu Chochma,
nazywany Adam de Acilut, Adam poziomu Bina, nazywany Adam de Bria, Adam poziomu
Tiferet, nazywany Adam de Jecira i Adam poziomu Malchut, nazywany Adam de Asija.
40. I nazwał siebie imionami El, Elohim, Szaddaj, Cewaot, Ehje żeby poznali Jego w każdej
Jego właściwości. I dziesięć nieścieralnych imion w Torze są tajemnicą dziesięciu sfirot jak
powiedziano w Zoharze. (I teraz Baal haSulam wymienia nam imiona Stwórcy w kolejnych
sfirotach. My na jednej z lekcji hebrajskich liter poznaliśmy już te imiona.] Sfira Keter
nazywa się [ja tutaj będę wymieniał kolejne litery tego imienia] Alef Hej Jud Hej, sfira
Chochma nazywa się Jud Hej, sfira Bina jest to czteroliterowe imię Stwórcy z nekudot z
imienia Elokim, sfira Chesed jest to El, sfira Gwura nazywa się Elokim, sfira Tiferet nazywa
się czteroliterowym imieniem Stwórcy z nekudot z imienia Adonaj, sfira Necach i sfira Hod
nazywają się Cewaot, sfira Jesod nazywa się El Chaj, sfira Malchut nazywa się Adonaj.

41. I jeśliby nie rozprzestrzeniło się światło Stwórcy na wszystkie stworzenia za


pośrednictwem tak jakby obłóczenia się w te sfirot, to jak stworzenia mogłyby stać się
godnymi poznania Stwórcy i jak urzeczywistniłoby się powiedziane „I napełniła się ziemia
wiedzą o Stwórcy”? Wyjaśnienie jest takie, że Stwórca używa podstępu, żeby zobaczyły Jego
dusze tak jakby to w nim samym były wszystkie te zmiany w sfirot. I jest to dlatego żeby dać
duszom możliwość poznać i odczuć Jego z wątpliwością, ponieważ wtedy urzeczywistnia się
powiedziane: „I napełniła się ziemia wiedzą o Stwórcy”.
42. I jednocześnie z tym, biada temu, kto porówna Stwórcę z jakąkolwiek miarą, czyli powie,
że miara ta znajduje się w samym Stwórcy, nawet jeśli jest to miara duchowego, w której On
zjawia się przed duszami. A tym bardziej miara materialnego od natury ludzi podstawa
których jest z prochu. I są oni marni i niegodni. Przecież bez względu na to, że przejawienie
Stwórcy w duszach jest takie, że zmiany zachodzące w nich wyglądają jakby zachodziły w
dającym, powinno być jasne dla dusz, że im tylko tak się wydaje, a w Stwórcy nie ma
żadnych zmian i żadnych miar i cały On jest wyższym światłem. I to jest sensem
powiedzianego „Ja podobny jestem do powiedzianego przez proroków”. I jeśli pomylą się,
biada im, ponieważ natychmiast utracą światło Stwórcy. I ja nie mówię nawet o głupcach,
którzy wyobrażają sobie w jakimkolwiek wcieleniu z ciała i krwi, marnym i niegodnym.
[A więc Baal haSulam ostrzega nas tutaj bardzo wyraźnie, mówiąc, że biada temu, kto pomyli
się i pomyśli o tym, że zmiany opisywane w Księdze Zohar są zmianami w samym Stwórcy,
chociaż nam stworzeniom może się tak wydawać, bo Stwórca tak właśnie chce i tak wszystko
stworzył, żeby nam się tak wydawało. A o głupcach, którzy wyobrażają sobie Stwórcę w
postaci z ciała i krwi, Baal haSulam w ogóle nie chce się wypowiadać. My tutaj za jego
przykładem również nie będziemy wnikać w ten temat ,bo myślę, że dla każdego kto słucha
tych lekcji powinno być to jasne i oczywiste, że Stwórcy nie wolno jest wyobrażać sobie ani
tym bardziej przedstawiać go w formie jakichkolwiek materialnych obrazów, rzeźb, symboli i
tym podobnych rzeczy zbudowanych jak mówi Baal haSulam, z prochu ziemi. Na jednym z
kolejnych spotkań spróbuję wyjaśnić, oczywiście w bardzo ogólnym zarysie, co to jest ten
proch, o którym mówi tutaj Baal haSulam i jakie miejsce we wszechświecie ten proch zajmuje.
I Baal haSulam kończy ten Wstęp tym słowami:]
I dla czytającego ten wstęp pożytecznym będzie zgłębiać całą tę Księgę Zohar jako
wyjaśniającą dziesięć sfirot i trzy światy Bria Jecira i Asija. I tutaj nie jest miejsce, żeby dalej
mówić o tym.
[Ukończono z Bożą pomocą dnia 10.11.2018]

You might also like