You are on page 1of 3

Miłość Tristana i Izoldy miłością

tragiczną
Autor: ayvona

POLECA 84%2848 GŁOSÓW

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Miłość kojarzy nam się zawsze jedynie ze


szczęściem, radością i ciepłem. Rzadko, kiedy nasuwają
się na myśl słowa takie jak rozdarcie, poczucie winy
i niespełnienia. Taką właśnie tragiczną miłością, jest
miłość Tristana i Izoldy.

Jako pierwszy argument zaprezentuję rolę fatum,


czyli sił wyższych. „ Nie, nie, to nie było wino – chuć, to
była rozkosz straszliwa i męka bez końca, i śmierć”
Tristan i Izolda nie chcieli tej miłości, ale los tak. To
właśnie on sprawił, że ich serca na zawsze się połączyły,
nawet do samej śmierci. To jest największy tragizm.
Miłość spłynęła na nich nieoczekiwanie i wbrew
wszystkiemu.

Kolejny argument to trudny wybór między miłością a


honorem i posłuszeństwem Tristana wobec króla Marka.
Te trzy czynniki bardzo wpływały na zachowanie
Tristana, bo kochał zarówno króla, jak i Izoldę. Wiedział,
że powinien być wierny Markowi, ale uczucie do Izoldy
było tak ogromne, że wolał się zhańbić niż zawieść
wybrankę swojego serca.. Strata honoru dla mężnego
rycerza, to życiowa klęska, która zawsze będzie go
dręczyć. Co więc przeżywał Tristan? Dręczyło go
poczucie winy, ale inaczej nie mógł postąpić, niż wybrać
ukochaną kobietę.
Trzecim argumentem jest fakt, że cześć i honor
straciła również sama Izolda. Ona też musiała się
poświęcić dla tej tragicznej miłości. Zdradziła swojego
męża i dobrze o tym wiedziała, co nie pozwalało jej
normalnie żyć. Lud ją osądzał. A ona wciąż kochała
Tristana. Rozdarta wewnętrznie znosiła te wszystkie
upokorzenia. Miłość tragiczna jest miłością bez wyjścia.
Obojętnie, co by zrobiła Izolda i tak byłaby nieszczęśliwa.

Następnym argumentem jest fakt, że próbowali się


przeciwstawić temu okrutnemu losowi, ale nadaremnie.
Tristan podróżował po odległych ziemiach. Świadczą o
tym słowa: „ … Tristan […] poznał jasno w sercu, iż
nadszedł dzień, aby dotrzymać wiary zaprzysiężonej
królowi Markowi i oddalić się z kraju Kornwalii.” Chciał
wyjechać, aby zapomnieć. Tristan i Izolda wiedzieli, że
robili źle i w taki sposób próbowali naprawić i odkupić
swoje winy. Jednak serce nie potrafiło zapomnieć. Na
próżno chcieli zwalczyć tę miłość, bo ona była silniejsza
od jakiegokolwiek innego uczucia.

Ostatnim już argumentem jest fakt, iż obydwoje


umarli z tęsknoty za sobą. Uważam ten argument z
najważniejszych i to właśnie on najbardziej mnie
przekonuje, że miłość Tristana i Izoldy była miłością
tragiczną. Taka miłość zawsze prowadzi do śmierci. Tak
też stało się z tym dwojgiem zakochanych. Nie potrafiliby
bez siebie żyć, więc poumierali z powodu tak wielkiego
uczucia. Nawet po śmierci byli razem. Była to miłość do
grobowej deski.

Z zaprezentowanych argumentów jasno wynika, że


miłość Tristana i Izoldy była miłością tragiczną. Ta
sytuacja nie miała żadnego dobrego wyjścia, ani
rozwiązania. Tristan i Izolda nieświadomie sprowadzili na
siebie to nieszczęście i nikt nie mógł zapobiec klęsce.
Tak, więc śmiało można mówić tutaj o tragizmie. Nikomu
nie życzę takiej miłości, mimo że było to ogromne
uczucie, ale wbrew wszystkim i wszystkiego. Myślę, żeby
miłość była spełniona i szczęśliwa potrzebuje akceptacji.
W tym przypadku tej akceptacji zabrakło.

You might also like