You are on page 1of 1

Jakub Popielarz 1LS g.

2
Świat po pandemii
Wydarzenia ostatnich lat trwale odcisnęły swoje piętno na naszym
sposobie postrzegania świata. Teraz, kiedy według większości kwestia Covid –
Sars 2 jest aktem zakończonym, pozostaje pytanie. Co dalej?Zaskakująca w
swojej przewidywalności jest jednak różnica podejścia do tematu – niektórzy za
wszelką cenę starają się zapomnieć o tym że pandemia miała miejsce, inni z
kolei cały czas stosują się do nieaktualnych już obostrzeń, są środowiska ludzi
starających się nadrobić stracone miesiące, imprezy, koncerty, interakcje. Czy
istnieje jednak dobre rozwiązanie? Czy powinniśmy zapomnieć, bawić się, bać,
być obojętnymi? Słuchać siebie czy ogółu? Może nikogo? Ile czasu minie
zanim każdy oswoi się z myślą o straconych miesiącach?
Zagrożenie uświadamia nam kruchość naszego życia, cienką granicę
między szczęściem a smutkiem. Jest to szczególnie widoczne gdy popatrzymy
na człowieka sprzed pandemii, pewnego swojego panowania nad światem,
uległości wszystkiego, człowieka często takiego samego jak my. Covid był
kubłem zimnej wody wylanej na głowę naszej dumy z samego bycia
człowiekiem, ukazała jacy naprawdę jesteśmy, na swój sposób podzieliła też
społeczeństwo. Jedne grupy nie rozumieją innych, czy to w kwestii
szczepionek, czy samego postępowania czy nawet czegoś tak trywialnego jak
maseczki. Czemu tak jest? Odpowiedzią jest proste zdanie – Człowiek po
prostu taki jest. Z jaką łatwością wielu przychodzi zapominać, jednak i
pamiętać nie jest dobrze, bo często pamięć prowadzi do strachu. Tak trudno
osiągnąć nam ten cudowny złoty środek że może wydawać się on wręcz
niedoścignionym ideałem, cudem poza zasięgiem, samą ideą zbyt odległą od
rzeczywistości by chociaż próbować wprowadzić ją w życie. Nie jesteśmy
idealni, a i to jest niedomówieniem. Jednak tu widnieje także nasze piękno, bo
upór w „odrzuceniu” ideału świadczy o swoistym cudzie niedoskonałości.
Brak perfekcji uwidacznia nasze sukcesy, zwycięstwa, trudy. Pozostańmy więc
niedoskonali, skłóceni, niespójni, bo to sprawia że życie jest czymś więcej niż
tylko egzystancja.
Świat po pandemii wydaje się więc miejscem sprzecznym, ale czy zawsze
taki nie był? Przynajmniej w tej kwestii nic się nie zmieniło, i dopóki tak jest
można z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że „jest po staremu”.

You might also like