You are on page 1of 1

Mój tydzień

W poniedziałek zawsze budzę się o siódmej, ale wstaję tylko o wpół do ósmej. Najpierw
gimnastykuję przez piętnaście minut, a potem biorę prysznic i myję zęby. Dalej gotuję śniadanie.
Zwykle jem jajko na miękko i sałatkę. Piję kawę ze śmietanką albo zieloną herbatę bez cukru. O
kwadrans po ósmej robię makijaż i ubieram się. Przed wyjściem podlewam kwiaty i o wpół do
dziewiątej idę pieszo na uniwersytet. Za dwadzieścia minut już jestem na uniwersytecie i o
dziewiątej zaczynają się wykłady i lekcje. Oczywiście biorę aktywny udział we wszystkich
zajęciach, bo lubię się uczyć. W południe mam przerwę, która trwa pół godziny. W czasie przerwy
spotykam się z kolegami ze studiów i razem idziemy do kawiarni na kawę. Potem znowu zajęcia,
które kończą się o wpół do czwartej po południu. Najpierw robię zakupy w małym sklepie, a
potem wracam do domu autobusem. Zwykle o czwartej już jestem w domu. Gotuję obiad. Lubię
rosół i makaron z pomidorami i bazylią. O piątej idę na spacer z psem i o szóstej wieczora
wracamy. Dalej od szóstej do ósmej odrabiam zadania domowe i przygotowuję projekty. O wpół
do dziewiątej wieczora spotykam się z koleżanką. Razem uprawiamy sport na boisku, zwykle
biegamy i ćwiczymy. Wracam do domu o dziesiątej wieczora, piję kefir, biorę prysznic i potem
surfuję w internecie przez godzinę. O północy idę do łóżka spać.
We wtorek ...
W środę ...
W czwartek ...
W piątek ...
W weekend ... W sobotę ... / W niedzielę ...

You might also like