You are on page 1of 2

Arabella Rojek i Cezary Majchrzak to główni bohaterowie książki Małgorzaty Musierowicz pt.

„Córka Robrojka”. Postacie te są do siebie bardzo podobne, a jednak pod wieloma względami różnią
się. Chciałabym ukazać wszystkie ich cechy i porównać je, by jak najlepiej opisać tę dwójkę.

Bisia jest szesnastoletnią córką Roberta i jego pierwszej żony flecistki, która zmarła, gdy dziewczyna
była malutka. Przez długi okres swojego życia mieszkała w Łodzi z ojcem, następnie z babcią, a po
splajtowaniu firmy Rojka przeprowadziła się do niego do Poznania. Żyli w domku ogrodnika na
posiadłości pana Majchrzaka, jego żony i syna. „Musiała porzucić miasto, gdzie mieszkała od zawsze,
przerwać treningi karate, zostawić klasę, z która już zdążyła się zżyć przez pierwszy rok nauki w
liceum – i zaczynać wszystko od nowa, w obcym środowisku”.

Arabella to niewysoka i krągła blondynka uczesana zawsze w trzy warkocze – dwa za uszami i jeden
trochę dłuższy od grzywki. Jej twarz często była zarumieniona, lecz zawsze promienista i
uśmiechnięta. Oczy ma błękitne, szeroko rozstawione pod jasnymi brwiami. Miała świadomość, że
posiada skłonności do tycia, toteż wiele razy próbowała schudnąć, lecz nie udawało jej się. Nie przez
wszystkich była uznawana za piękną, lecz Cezary, zauroczony jej urokiem, nazwał ją „Bellą”.

Nastolatka jest osobą bardzo radosną i pełną życia. Wokół siebie rozsiewa pozytywną energię i
stara się zarażać nią innych. Jej kontakty z ojcem są bliskie. Oboje się kochają i troszczą o siebie.
Dziewczyna pomaga Robrojkowi w każdej sytuacji. Pokazuje tym, że jest pracowita i ambitna.
Nauczyła się od swojego rodzica wielu przydatnych rzeczy dotyczących naprawy różnych sprzętów w
domu, co przydało jej się u Borejków. Przed przeprowadzką trenowała karate, dobrze uczyła się z
przedmiotów ścisłych. Odziedziczyła i została obdarowana wieloma talentami. Zawsze uwielbiała
pielęgnować róże, których w swoim ogrodzie w Łodzi miała od groma. Czytała też książki, oglądała
filmy i uczęszczała do teatru. Z pewnością nie sposób było nudzić się w jej towarzystwie. Mimo to,
głębokie wypowiedzi prosto z serca uważała za oznakę słabości. Warte uwagi jest to, że szybko
zaczęła pracować w introligatorni. Chciała w ten sposób wspomóc finansowo Roberta, by mogli
razem zamieszkać. Myślała, iż robi to bez jego wiedzy, by ten się nie zamartwiał, co świadczy o tym,
że jest ciepła i uczynna. Lubiła być samodzielna, nie przepadała, gdy ktoś porównywał ją do taty. Bisia
widziała wady ojca – jego zbytnią naiwność, ale doceniała jego dobroć i mądrość. To on nauczył ją w
końcu przebaczania, niemówienia źle o bliźnim i niesienia pomocy potrzebującym.

Cezary Majchrzak jest siedemnastoletnim synem pana Majchrzaka i Kariny Majchrzak. Mieszka w
Poznaniu, w pięknej willi z dużym ogrodem przyozdobionym różami. W szkole sprawia dużo
problemów, nie jest dobrym uczniem. Zaalarmował kiedyś policję o ładunku pod budynkiem
szkolnym, co było nieprawdą. Posiada jednak wiele ciekawych zainteresowań, którymi nikt oprócz
Arabelli się nie interesował, lecz ten mimo wszystko się rozwijał.

Chłopak nie bez powodu został obdarowany pseudonimem „Przeszczep”. Według Mateusza i córki
Robrojka łudząco przypomina Frankensteina. Jego twarz wygląda jak po przeszczepie. Nos ma duży i
niekształtny, szczękę kwadratową, a oczy wąskie i szeroko rozstawione pod ciemnymi, krzaczastymi
brwiami. Jest też zbyt szczupły i wysoki. Nie akceptował swojego wyglądu, przez co często nosił
maskę goryla. Prawie nigdy się nie uśmiechał, przez co odstraszał innych. Jednak wygląd to nie
wszystko, a jego osobowość jest naprawdę warta uwagi.

Cezary z wierzchu jest osobą szorstką, chłodną i aspołeczną. Nie ma żadnych przyjaciół, unika
kontaktów z ludźmi. Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny. Jego kontakty z rodzicami, w porównaniu
z Bellą, są naprawdę negatywne i oparte na braku szacunku i akceptacji. Nie rozumieli oni dążeń syna,
ignorowali je. Liczyła się dla nich tylko sfera materialna. Sądzili, że prezenty wystarczą i zastąpią
miłość i czas. Tak się jednak nie stało. Przeszczep był bardzo utalentowany, tak jak Bisia czytał książki i
oglądał filmy, których był wielkim miłośnikiem. Posiadał własną kamerę i nagrywał nią nietypowe
sceny, np. rzucanie pomidorami w krasnala ogrodowego sąsiadów, którego nie znosił. Nienawidził on
brzydoty, mocno cenił sobie piękno. Również uwielbiał zajmować się swoimi różami, które pięknie
rosły w jego ogrodzie. Toteż wkurzył się, gdy podczas pierwszego spotkania z Arabellą, ta zerwała
jedną z nich i wplotła ją w swoje włosy. Ich relacje nie były od samego początku pozytywne, ta
znajomość rozkwitała z czasem. Mimo to, Majchrzak był oczarowany dziewczyną od pierwszego
wejrzenia. Pisał do niej listy prosto z serca, wkrótce się przed nią otworzył i przedstawił jej swoje
spojrzenie na świat. Uważał, że ten jest niemal doszczętnie zniszczony, a ludźmi kierują pieniądze i
nie zwracają oni uwagi na kulturę, książki, otaczającą ich przyrodę. Był tajemniczy i smutny. Często
wykazywał się swoją nieodpowiedzialnością, na przykład gdy źle odpalił petardę i trafił do szpitala.
Jednak wystarczyło tylko bliżej poznać tego chłopaka, jego osobę i sytuację rodzinną by zrozumieć, że
w środku jest tak piękny jak jego róże. W stosunku do bliskich był ciepły, troskliwy i opiekuńczy. W
jego życiu brakowało jedynie rodzicielskiej miłości, która jest naprawdę ważna.

Uważam, że Bella i Przeszczep to bardzo interesujące, nietypowe i dobre osoby. Mimo swoich wad,
które posiada każdy, są pod wieloma względami postaciami godnymi naśladowania. Tak jak oni
powinniśmy dążyć do rozwijania swoich talentów i zainteresowań, troszczyć się o innych i pomagać
innym, gdy tego potrzebują. Oboje pokazują, że miłość w sercu człowieka jest bardzo ważna i należy
dzielić się nią, by każdy czuł się szczęśliwy. Cezary, choć melancholijny i niezbyt energiczny, w środku
był tak samo życzliwy, ciepły, inteligentny i opiekuńczy jak Arabella. Jest więc wiele cech które ich
różnią, ale te najważniejsze dzielą między sobą i to jest naprawdę piękne.

You might also like