You are on page 1of 184

W serii:

--.,

lcl"ł łlE|']WS1Y
Lodołamacz
lot\ł DlłU(iI

-|-zię'i;M>
TOV iPZEOi
Ostatnia republika
* rtu ltAazYl I

żołnierzc wotności AtlDRzEl B0Bnou,l(rl l D0R0TA nllrŃtzYr

Akwarium
*

Kontrola
!!!!t!!ii stsi!;t;it{l!$

Wyb r

Oczyszczenie

Samob jstwo
*

.,"tJ:,:.:":.,,,
GRU
R ad z i ec kl-:ł*,"*, wo j s kowy tłY0Atł1{l(Itł0lDAllsill l B!ltlilsIl
lvARSZAWA200l
'l)rtuł oryglnahr
Cauoydułcrno

oop5/rĘht"'@ etno uy wiktor Suworow


/;,
,.

KonsultacJa
' Leszek Eretfetcht
li
-Ll, l;.'

' RedakcJa
Jan Iśotlsąlskt

źr db' ilustracJi
Arehhtum Autora
Wgdawntch.tso Espadon
ZbIory pryuatne

Skład l łamanle
Eua Brudzyriska

Komputerowe opracowanle tlustracJl


AndrzeJ Ętka

For the Polish translatlon


CopyrĘlt @ 2oo1 by
AndrzeJ Bobrowtckl & Dorota MaJe czyk

For the Polish edttton


Copyrlglrt @ 2OO1 by
Wydawntctwo Adamskl t Blellriskl
TĄzaĘtu{ow oną fu tĘ Ę9 tru[no p o śuĘcić
l
przyjałio{on Ą zotertl Pośuęcełrlją_ uroyoll,
,.t .qtdaufe
t r'.
'.
pteiwsze
.t

"', IStsN,E3,a74$4-8o.x

':' .
Wydawntctwo Adarnskl I Biellriskl
e-mnll alĘubl@tt.pil
ark. wyd. 22; uk. druk. 22
Spis treści
Rozdział I Tajna historia 9
Rozdział 2 Termtn ważności_ trzy
miesiące 2T
Rozdział 3 Kto pisał naszą historię 40
Rozdział 4 Czerwonoarmista Adolf Hifler 54
Rozdztał 5 Opsachwprzestrzeni
bezpowietrzneJ 67
,Rozdział 6 Po pierwsze: Ftihrer rna zawsze
rację 85
7 O betonowych lokomotywach l03
8 O listonoszach z pensjami
:i' mlnistr w 116
9 O pedanteril z pogranicza
absurdu f36
10 A Ęrmczasem..' 153
ll Szaleristwo mężnych? . L76
12 Jak slę nazywały niemieckie
czołg pływaJące 19o
13 o tym' jak oni znali geograffę 199
WIKTOR ST,IWOROW

Rozdział 14 Co oni wiedzieli o Armii


Czerwonej 2IL
Rozdział r
Rozdzlał 15 Dlaczego Stalin nie wierzf
własnyn oczom 227
Tajna historia
Rozdział 16 Kogo by tu powiesi ? . 243 Prawdziu;e archiusa Stallną l Berii bez wqĘienta
stanouiłg zbt r na ĘIe taJngch i tlsstrząsającach
Rozdział t7 Po co Stalinowi Besarabia 254 dokument tl:, że uqtpliuse Jest, by zostaĘ us całośct
Rozdział 18 Noryrnberskt wyb r 265 odtaJnione (jeśli,oczgtlstścle, uciqż J eszcze IstnteJą)'L
Aleksander Buszkou-t
Rozdział 19 Co oni wiedzieli o Blitzkrtegu 279
Rozdzlał 20 o doświadczeniu bojowym 292
,wł"d'riała, s""']
Rozdział 2r Gdyby nie zlma 307 pała na strzępy duszę i ciało' Zobaczyć taĘ ksią2kę zlaa-
Rozdział 22 Kkedy Hitler przygotował wojnę? . 324 c4rło Ęle samo, co stojąc naprzejeździe kolejowyrn usły-
szeć n^g|e za plecami w1padający z mroku ekspres - i nie
Rozdział 23 Powr ćmy do naszych baran w 337 mieć nawet chwili na ostatnl, przedśmlerbey lrrzyk.
A co najciekawsze, teJ ksiązki wcale nie trzeba było
Bibliografia 350 czytać. Porażałai przytłaczała Już samym t5rtułem. Po
prostu: zobaczyć 1umrzeć. Skonać z osłupienia.
o Jej isbrienlu dowiedz7ałern się w tajnej bibllotece
K|owskiej Wyższej og lnowojskoweJ SzkoĘ Dow dc w
im. Michaiła Frunzego' Dumnie brzmląca ruazwazawie-
ra wlele sł w' kt re jednakże niewiele m wią. Człowiek
nlewtajemniczol7y za nic się nie domyśli' kogo kształco-
no wJej zacnych murach.
A więc odebrano ode mnie, podchorążego-ż hodzLoba,
przysięgę' wydano przepustkę - i tak oto po raz plerwszy
w życiu nlelazłem się za p rncernymi drzwiami tajnej
biblioteki. Czułern ciekawośći ogrornne podniecenie.
W bibliotece panowała cisza i wzorowy porządek' Do
p łek nikogo nie dopuszczano. Potrzebną poąlcję należało
wyszukać w katalogu, a potem prąmoszono ci książkę,
zgodnie z obow7ązującymt przepisami. Przebierałem po-
śrd fiszek, wczytując się w kolejne tsrtuły. Jeden smako-
witszy od druglego:,,Element 3 -R- 1 0". I\leż to brzml| Tr zy -
-y-y Errr Dzleslęććć!!! Albo
''U-s-Ts"' czyli dokładnie to
samo, co ,,2-A-2O", zainstalowany na Obiekcie 166. Na-

l A. Buszkow, Ross!/a, kotoroJ nte było, Moskwa 1997.


wrKToR sttwoRow $ sł$łosÓ.'sTvo
wiasem m wiąc, obiekt 166 nie był żadną bazą wojskową, przecież nie zab jczy. Ale w tamtych latach działal jak
Ęlko czołgiem, w tamtych czasac}: absolutnie tajnym. uderzenie obuchem.
Wiadomo, szerokle rzesze Iudności nie powinny nic Od urodzenia uczono nas, że wojna była Wielka
wiedzleć o sprzęcle woJskowym arri o obiektach. Tu jed- i ojczyźniana, Święta i Wyzwotericza. Niekt rzy w to
nak, w taJneJ blbliotece' wystarczyło zal;n wić odpo- uwierzyli, wśrd nich i ja. I oto nagle okazało się, że
wiednią broszurę, by m c przeczytać szczeg Łowe opisy. historia wojny, kt rą nam przedstawiano, to wersja dla
Problem tylko' co wybrać?l oczy płoną, przebiegając naiwniak w, dla maluczkich, dla szarych mas. A tlu, za
koleJne tytuĘ: ,,3-M-6"' ''2-P-27", ''T-12A''... od czego pancernymi drzwiami' za stalową kratą i pod osłoną
zacząć, w JakieJ kolejności mam się delektować? grubych mur w, za szerokimi plecami zbrojnych w au-
I nagle na r żowej fiszce - ten piorunujący tytuł. tomaty strażnik w, Za szczerzącyrni kĘ psami i czujny-
mi spojrzeniami Wydziafu Specjalnego - obwarowana
zezwoleniami, przepu stkami, pieczę ciami i ins trukcj ami
o, że nlep"oł"'ll korzystania z tajnych zbior w, kryje się całkiem inna
trupem, przeczyrtawszy cośtaki'ego. Widać szczęście mi historia tej samej wojny.
sprz$a' Ale przez następne dwa tygodnie ćwiczeri, tre- Nie, wspomnienia generała Sandałowa nie są bynaj-
ning w, wykład w i seminari w byłem w t5rm świecie mniej wyjątkiem. Po prostu ta książka pierwsza wpadła
całkowicie nieobecny, jakby ktośinny odbyvał za mnie mi w ręce. Znalazłern jeszcze całe mn stwo podobnych
sfużbę, czyśctłbrori, buty i wychodki, otrzyrnywał po- memuar w, oczywiście r wrieŻ utajnionych, między in-
chwały i nagany, biegał' skakał' maszerował. n)rmi generała armii J. Fiediuniriskiego, gł wnego mar-
AIe minęĘ dwa Ęgodnie i zdołałem jakośdojśćdo szałka artylerii N. Woronowa, generała porucznika S'
siebie. Wtedy zn w wybrałem się do tajnej bibliotekl za Kalinina, marszałka Zvmązkw Radzieckiego I. Bagramia-
pancern5rrni drzwiaml. Wyłączlem wszelkie emocje. od- na, generała armii J. Batowa, generała armii A. Gorbia-
nalazłern w katalogu zl;:ar::ą |uŻ r żową fiszkę, po cTyfil towa (tego, o kt r5rm StaliTI powiedział, że garbatego tyl-
z kamienną twarzą, starając się nie okazywać podniece- ko gr b wyprostuje). I wiele, wiele innych.
nia, zam wiłem książkę. I oto wreszcie |eży przede mną, Ęrtam: co właściwieukrywamf Przed kim? I w jakim
niepozorna, szara, niewielkiego formatu. W praw5rm g r- celu?
nym rogu pieczątka 'Tajne'' i numer katalogowy: 0341. Reguła tajności jest srrrowo przestrzegana. Dop ki czło-
Autor - generał pułkownik L. Sandałow. Ętuł _ ,,Dzlala- wiek trąrma jęZyk za zębarri, w jego papierach widnieje
nia bojowe wojsk 4. Armii Frontu Zachodniego w począt_ adnotacja, że potrafi dochować tajemniry wojskowej
kowylrn okresie Wielkiej Wojny ojczyźn1artej'', WojenŻ- 1paristwowej. Ale dośćwspomnieć komuś słowem o utaj-
dat, Moskwa 1961. nionych wspomnieniach, by zostać oskarżon5rm na pod-
stawie najgroźniejszych artykuł w kodeksu karnego, od
artykułu 64 pocrynając. I otrz5rmać niemały wyrok. Ba,
szył was ,.. f,l: nie chodzi nawet o treść,o sze,eg ły - wystarczy powie-
tuł, jakbyściedostali pięściąmiędzy oczy? ot ż to' tak dzieć' że tajne wspornnienia w og le istnieją. To jest już
właśnie.Podobnie i ja ZaIeagowałem, ldy przeczytałem kwalifikowane jako ujawnienie tajemniry wojskowej
stronę tytułową. Świat wok ł mnie nagle utracił barwy. l skutkuje odpowiedzialnością karną. Z koLei gdyby ktoś
Ja wiem, dzisiejszy czytelnik przywykł już do sensacji' odwaĘł się pod osłoną nocy forsować kraty tajnej biblio-
do coraz mocniejszych wrażeri i kolejnych demaskator- teki, straŹnik kulami zkałasza podziurawiłby $o jak sito'
skich odkryć' Jeśliten t5rtuł stanowi mocny cios, to l to bez namysfu. Gdybym znaJazł się na jego miejscu
10 11
SAMOB JSTWO
wurToR sttwoRow
rzonego mu mienia i os b. Wartownik ma obowiązek
uĘćbroln w wypadku...
Ochrona tajemnic tej nieoficJalnej historii drugiej woj-
ny światowejVĄrmaga ogromnych nakład w i wysiłk w.
Spr bujcle wyŻywić cho by jednego tylko psa wartownl-
cze9o, szarego owczarka' Człowieka radzieckiego rnożna
zostawić bez pożrywienia, przywykł' jakoś soble poradzi.
Ale piesek, moi kochani, musi dostać swoje dwa kilogra-
my mięsa' To jego dzienna racja. Łatwo obliczyć, ile
zJada przez rok' A wartownicy z psami są wszędzie, za
kźd5rm wysokim ogrodzeniem. Zeby Ęlko ludzie nte
dowiedzteli slę czegośo wojnie... Zamiast tych osiłk w
posłać na sianokosy, odrywamy ich od roboty, a potem
musimy kupować zboże w Ameryce. Dz7ert za dniem,
Ędziei za Ęgodniem, miesiąc za miesiącem _ ptzez
dziesięciolecia sterczą na warcie' tylko w jednyrn celu:
żeby ktośprą4radkiem nie poznał nieoficjalnej historii
wojny, kt rą prz1rkazano nazywać ojczyźrnaną.
Tatrich właśnietajemnic strzegłem w Kijowie' I nie tyl-
ko ja. I nie Ęlko tam. Ktośirrny pilnował utajnionych
memuar w generała Sandałowa itowarzysz3r w Nowosy-
birsku, ktośinny w Rydze, ktośw Tallinie, Siewieromor- '
sku, Ussuryjsku, Arzamasie i w Bucharze, w tajnych
bibliotekach Bunsdorfu i Legnicy, Chabarowska, Kras-
nojarska i Urirrpirrska. Niemało kosztuje budżet pari-
Iv stwa utrzyrnywanie w sekrecie własneJ historii.
A tymczasem czekiścize zd'wojoną czujnościąwypa-
Poar*-, strzec naszych taJemnic' Wszelkie informa- jako trują, czy nie nastąpił gdzieśprzeciek niejawnych infor-
;"-iświaaectwa dotycząc : woJny kwaltfikuJemy macji. Wyłapują tych, kt rzy zarnierzaJąujawnić sekreĘ
tl;ne lub ściśletaJne. Umieszczamy Je w sejfach' sejff najbardziej sprawiedliweJ wojny w dziejach ludzkości'
opieczętowu;emy, zamykamy okratowarre drzwi'
na nie
pieczęcie' Przed drzwiami ustawiamy wojny, kt rąkazarto nam się szczycLć i chlubić. Za swą
ta}ze nat<łałamy czujność otrzymuJą nagrody i ordery. Ale nie ĘIko. Prze-
warty, zmiana co dwie godzinY' cteż ich też trzeba żrywlć, i to mięsem! Nie gorzeJ niż psy
podejśćdo rozpo_
- śto:,kto idzie? RozprowadzaJący posterunku! - Mel- wartownlcze, w przeciwn5rm razie czeklstowska czujność
znanta,'ieszta st J! - vte1au1ę zdanIe
moglaby ulec osłabienlu, a wtedy nar d wywąchałby to
duJę przf,ęcie posterunkut - I tak w k łko' Dow dca
godziny: od 1o'oo do l owo na temat wojny sprzed poł wieku.
-alii spi Mm w dzieri' czrety
o 17'00
ił.o"tl. iod-warunk7em, Że nic się nie dzieje'
odpr.-". o 18.oo zrnialtawarty' I znowu od początku: -rV
_ MelduJę zdanie posterunku! IvlelduJę przyjęcie po- Damodzielnie nigdy byrrr nie wpadł na tak wywrotowy
- pomysł. Jednak pobierałem nauki nie w zwykłej uczelni
powie-
sterunktr! - Czujnle strzec, zdecydowanie bronić
13
t2
Ę sełroBÓ.rstulo
WIKTOR STIWOROW
kownik Sandałow rrapisał trzy dobre ksĘlki o początku
wojskowej, |ecz w szkole specjalnej. Już pierwszego
wojny -,,Trudne rubieże",5,,Co przeĘllśmf',u -Na kierun-
dnia, na pterwszym wykładzie stary, doświadczony puł-
ku moskiewskim"7. Ale jak oceniać te książld, Jeślisię wie,
kownik obJaśntłnam od razu wszystkie sekrety Żohlier- że opr cz nich generał Sandałow napisał Jeszcze jedną,
opatrzoną klauzulą tajności? W og lnte dostępnych pra-
cach autor prezenĘe Jeden pogląd, w utajnionej - irrny.
Na marginesie: sam fakt istnienia tajnych wspomnieri
każe sądzić, że nie wszystko w tej Wielkiej Wojnie było
Parniętajcle, każde) ważnej tajemnlcy chronią co naj-
czyste i nieskazitelne. Z kolei nasi generałowie nie stro-
mnieJ dwa zabezpieczenia. Albo trzy.
nią od obyczaj w przestępczego połświatka,gdzie fraje_
Cośtakiego właśrriemi się przytraffło. Prz.ez całe Ęc1e,
rom wstawia się Jedną gadkę' dla swoJak w zachowując
w wczas jeszcze dośćkr tkie, natrętnie faszerowano mnie inną, wiedząc, Że nie wyjdzie oT7a poza ścisłykrąg. Nie
świettanąhistorią wielkiej, świętejwojny. I na$e okazało
rna ztaaczerria, czy we własn5rm środowisku przedsta-
się, że jej prawdziwe dzieje skrzętnie przede mnąulcrywa-
wiamy całą prawdę, czy niecałą; ważne, że opowiadamy
no' Jeszcze nie otworzyłem utajnionej pracy Sandałowa'
co innego, nż wszystkim.
nie tkn{em nawet wspomnieri innych generał w i mar-
szałk w, a juŻ zrozumiałem, że istnieJą dwie r wnoległe
historie tej sameJ woJny, całkowicie rozbleżne.
Kt ra zatemwersja jest prawdziwa? oczywiście ta, kt - W"oo-nienla to rzeczbardzo ciekawa. rue aon -#
rątrryrorra się pod kluczem- To, co się kryJe za pancern5mi Ę z okresu woJny są jeszcze ciekawsze. Jak by tu do
nich dotrzeć?
dlzwiami' to jest wła'śniehlstoria wojny, choć może n'ieca- Nasi przyw dcy przez wiele dziesięcioleci trzyrnali
ła. 7aśto, crym rras karmili Niekricz, Czakowski, Szoło- w tajemnicy nie tylko zawartośćarchiw w' ale i sposo-
chow, ozierow, Stadniuk & Co.2 _ c4Ą1, kr tko m wiąc, by przeniknięcia do nich. I dopiero w czterdzieści sześć
Gławpur nią nie
lat po niemieckiej agresji, kiedy w ZSRR rozszalała się
jest. Co n
na wszelkie sposoby opiewana głasnost'- dopiero w w-
Trzeba sześcio-
czas,,Wojenno-istoriczeskij Żlurnał"8 odkrył wszystkim
i dwrrnastotomowych wydanlach.n one r wnież zawLeraĘ zainteresowanym spos b dotarcia do dokument w ar-
chiwalnych z czas w wojny: ,,Aby uzyskać dostęp do
dokument w sztab w gł wnych i gł wnych zarząd w
wsąrstkich rodzaj w sił zbrojnych, sztab w okręg w
C ż one są warte? Wspomniarry wcześntejgenerał puł-
wojskowych' okręg w obrony powietrznej kraju, fron-
t w i flot, naleŻy mieć zezwolenie szefa Sztabu Genera]-
nego Sił ZbroJnych ZSRR''.
Jakileż to proste! Wystarczy udać się do Sztabu Gene-
ralnego i zapytać: - Gdzie urzęduje marszałek Zvmązk:u
5 L. Sandałow, TrudngJe rubieżI, Moskwa
3 Gławpur Gł wny Zarząd Polityczly 1964.
!Łp.'armii), Ęitprop -
Wy_
- 6 L. Sandałow, Pierleżatoje' Moskwa
dzlał ds. ĘitacJi i Propagandy (np. KC KPZR) [przyp' tłum'l' 1966.
4 ,'Flistoria WtelkieJ WoJny Narodowej Związk.u Radziecklego. 1941_ 7 L. Sandałow, Na moskoulskomnapraulenli, Moskwa 1970.
-1945', t. l-6, Warszawa 1964-f967. -Historia Drugiej Wojny Swiato- 8
weJ I939-1945", t. f-12, Warszawa 1976-r985' ',Wojenno_istoriczesldj Żurnał', nr 9/1987, s. 87.
15
L4
i
I
WIKTOR ST'WOROW 1
sAMoBÓJsTwo

Radzieckiego Achromiejev/? _ Z pewnością wskźą wam Stawka. Zatern, jeślinawet posiadacie zaświadczenie
właściwedizwl. Stukasz: _Dzkert dobry' chciałbym tro- zezwalające na pracę z taJnyrni dokumentaml, jeśliwasz
chę pogzebać w archiwach, rozejrzeć się"' - i marsza- szef zapragnął dowiedzieć się czegośo Wielkiej Wojnie
łekłctiromleJew (czy kto tam teraz jest szefem) od ręki ojczyźnianej i załatwiłwam odpowiednie skierowanie,
jeśIiszef Sztabu Generalnego udzielił zgody na poszuki-
wania w archlwach - tego, co najważniejsze, i tak tam
nie znajdzlecle. Uzyskacie co najwyżej dostęp do drugo-
rzędnych dokument w drugorzędnych sztab w.
Po upływie kilku lat zastępca szefa Sztabu Generalne-
go do spraw pracy naukowej, generał armii Mahmut
Gariejew potwierdza: ,,Dokumenty Kwatery Gł wnej Na-
czelnego Dow dztwa po woJnie zostaĘ wycofane ze
Sztabu Generalnego''.9 Informacji, kto je wycofał i gdzie
ukrył' generał Gariejew z jakichśpowod w nie podał.
A więc szukajcie prawdy o wojnie' waląc głową w mur.
Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że jeden z pra-
cownik w uniwers5rtetu w Tel Awiwie bez najmniejszych
problem w otrzyrnał nie tylko zezwo|enie, ale wręcz za-
proszenie do pracy we wszystkich archiwach Rosji, nie
wyłączając archiw w MSZ, Sztabu Generabrego, GRUlo,
vr5rwiadu zą'taniczruego, Kominternurr - a do pomocy
przydzielono mu jednego z doradc w prezydenta Rosjd.
Ciekawy przypadek! Mają ludzie szczęście, że możnatrn
tyLko pozazdrościć.Ę|e że trudno zrozurnieć, jaka to
organizacja paristwowa zaprosiła owego naukowca do
zbadania taJnych dokument w. Bo Żeby otrzymać do
nich dostęp, ttzeba wpierw złoŻyćprzysięgę, zadeklaro_
wać lojalnośćwobec systemu oraz udowodnić umiejęt-
nośćdochowania tajemnicy paristwowej i wojskowej.
s ,,KrasnaJa zwiezda',27 lipca 1991.
lo GRU _ Gbturnje Razu:iedgu:atlelnoje IJpranl:Ienle _ Gł wny Za-
m wienia.
Wszelkle istotne decyzje' doĘczące prowadzenia woj- rząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego, radziecki (od 199r rosyjski)
wywiad wojskowy [prz5rp. tfum.l.
rr Komlntern IśommunisticzcsĘhlternacjornł_ (tzw. m Międzynaro-
-
d wka) zrzrszałpr.tie kornunistyczne r żnych kraj w. Powstał na począt_
ku 1919 roku' Jego siedzibą była Moskwa, a pierwsąm przewodnicząqrm
G. ZinoĘew - członek Politbiura RKP(b). Komintern był orgarrizacją zdo_
minowaną przez radzieckich komunlst w, z czasem przekształconą w eks_
pozytuę wywlad w ZSRR. Skompromitowany poparciem udzielan1łrn
Trzeciej Rzeszy (Iata 1935-1940) oraz wsp Ęracą z RSFIA i Abwehrą, zo-
stał - deqrzJą Stalina _ rozwiązany w 1943 roku [prz5p. red.l.

Smob jstwo t7
16 2
-
Ę
wrtmoR strwoRow SAMOB JSTWO
A czy wy, towarzyszu, dopełniliścietych formalności? ',KrasnaJa zwiezda" opublikowała artykuł Gariejewa
Czy podpisaliście odpowiednie papierki? 27 lipca 199l roku. od dnia niemleckiej napaści na
ZSRR do ukazania się tekstu generała minęło pię dzie-
VII siąt lat, jeden miesiąc i pięć dni. Zważywszy na to, to-
N" wszyscy mają tyle szczęścia. warzyszu generale, Jak należy rozumieć wasze słowa
Weźrny, na pr4rkład,badacza archiw w DmitriJa Jura- ,,nieprędko jeszcze...''? Czy\i kiedy?
Sowa. od trz5mastu lat prowadzi kartotekę represJonowa_ Zwracasn się do was, towarzyszu generale, z jeszcze
nych. Po ukoriczeniu szkoĘ średniejwstąrił do InsĘrtutu Jednym pytaniem. Proszę wyJaśnić'nie mnie, lecz spo-
Historyczno-Archiwistycznego' następnie był etatowym łeczeristwu' kt re utrzymuJe sĘ zbrojne: dlaczego nale-
pracovmikiem Archiwum Rewolucji Pździernikowej' po_ Ży strzec tajemnic wojny? Co ukrywacie przed |udl;źrni?
tem Archiwum Gospodarki Narodowej, wreszcie Sądu Pikanterli całej sprawie dodaje fakt, Że właśnietego,
lat pracY zgtornadzft tak pieczołowicie strzegącego tajemnic, generała miano-
tysięcy list w.I2 krte- wano prezesem WoJskowej Akademii Nauk. Z racji swe-
ludzitrzeba mieć na go stanowiska to on właśniepowinien być naJaktyurniej-
oku. Na nich właśnie polują nasze nlezmordowane orga- szyrn badaczem spraw dotyczących wojny, likwidatorem
ny. ZbytrtĘ ciekawość Jrrrasowa, doĘczącą rraszej tristo- biaĘch plam. Gratult1ję zaszczyltteJ funkcji!
rii, zdemaskowali czujni łapacze. Facet wyleciał z pracy Wojskowa Akademia Nauk dz1ała pełną parą i szczyci
w archiwach i wstęp do nich zostalmu na zavłśzewzbro- się olbrz5rmią kadrą pracownik w naukowych. Rzucam
niony. A przecieŻ DmitrU Jurasow zbiera jedyrrie dane wlęc wyzwanie szanownym badaczom: rozprawić się
uJawnione. z ,,Lodołamaczern" to wasza najpierwsza powinność. To-
esował. Nie warzysze generałowie, jedno z d-wojga: albo trzeba moje
erał jedynie tezy zaakceptować, albo nawlązać merytoryczną dysku-
nieutajnione infor macj e -
sję. W koricu za to wam płacą. Wyb r broni pozosta-
Takich zbIeraczy jedrtak rodzima wŁadra' nie lubi i zpo- wiam wam. Kto podejmie rękawicę?
czuciem głębokiej satysfakcji rzuca im kłody pod nogi' Nie znaleźli się jakoś odważni' bywystąpić wpojedynku
Ten zaś,kto interesuje się wojną, jest w jeszcze gor- przed kamerami telewizyjnymi - ani w Ministerstwie Ob-
szej sytuacji. Wokoł archiw w wojskowych wznosi się rony, anl w Sztabie Generalnyrn, ani w Wojskowej Akade-
mur o wiele wyższy i trudniejszy do pokonania' mii Nauk' A zamiast konkretnych' przekonująrych argu-
Generał armii Gariejew, poinformowawszy na łamach ment w akademicy i generałowie wyszukali sobie wy-
,,Krasnej zwiezdy", że rie wiadomo, $dzie znajdują się m wkę: c ż, wszystko w '*Lodołatnaczw" jest w zasadzie
dokumenty Stawki, pisze dalej: ,,Choć to smutny wnio- prawdą, Ęle Że, niestety, nie udało się odszukać w archl-
sek, trzeźwo oceniając sytuację, naleĘ liczyć się z tym' wach żadnych potwierdzających ją dokument w.
że do pewnej części dokument w nieprędko Jeszcze do- Dla generał w wszystko dobrze slę układa: z jednej
strony nie udało się znaleźć dokument w, z drugiej
" orostu ĘIe: drodzy towarąr- strony,,do pewnej części dokument w dostęp nieprędko
s ciekawsze, w Sztabie Gene- Jeszcze zostarrie otwarty''. Biedni generałowie-badacze
raln5rm od dawna nie ma, a do tego, co jest, ku naszemu archiw w! Ukradli i ukryli rlaszą historię, a teraz nie
wielkiemu żatowi, prędko was nie dopuścimy. potraIią odna|eźć pr zywłaszczolaego dobra.
Generał armii Gariejew nie działa w pojedynkę, |ecz
12 Dane z lutego 1993 [PrzYP. aut.l w doborowyrn kolek$wie jemu podobnych badaczy. Oto
18 19
T

WIKTOR SUWOROW
koleJny: generał pułkownik J. Gorkow. Nie ustaje on
w rzucanlu kamyk w do moJego og! dka. Z przewrotną
Rozdział 2
logiką przekonuJe, że skoro archiwa pozostają w gestii
generał w, to wszystko, co znaJdziemy w ich pracach Termin ważności- ttzy
Jest naJczystszą prawdą' Inni natorniast po prostu Ie-
kceważą archiwa t tyle.
Generał Gorkow gra naiwniaka' udając' Że nie rozumie
miesiące
najprostszych rzeczy' W kor1cu dostęp do archiw w nie Podstausotlsq zasadq tu naszej pracg Jest prausdą.l
jest wcale r wnoznacTty z chęcią ujawnienia prawdy. Mamg obowtązek trzgmać się prausdg.2
Nasi generałowte zawsze mieli do nlch dostęp, z czeeo o pełnq pranudę.s
byrrajmniej nie wynika, że m wili prawdę. Z kolei fakt Pisać i publikotuać prau;dę.a
istnienia olbrzSrmiej utajnionej generalsklej literatury na NIc opr cz praudy.s
temat wojny, sekretne badania, brak dostępu do archi- Naszgm zadaniem jest głosić pranudę.6
w w wojskowych - to wszystko właśnieświadczy o nie- M tlslć pranadę i ĘIko pranudę.7
chęci m wienia prawdy. Więcej: o chęci, by kłamać. Po-
wofując się na archlwa. Komu potrzebna LDasza prau;da, jeżeli przeszkod'za
Generał Gorkow nie daje za :ur1rgraruą: -Wyśwtetlenie nam żgć?8
prawdy [...l biorąc pod uwagę calązłoŻonośćproblemu
w}rmaga rozwagi, trzeźwego osądu, rzetelnego odwoĘ- Generął armii Aleksiej Eptszeu:, szeJ Gł unego
warria się do dokument w".I3 Dalej autora poniosło Zar ządu P olitg czneg o Ar mii Radzie ckĘ
w wyższe rejestry. Generał pułkownik Gorkow rozpra-
wia o ogromnym potencjale narodu: ,'Ten potencjał to -, I
r wnież znaJomośćhistorii, zkt rej społeczeristwo czer- Lwaczyłem w sobie pokusę. Utajnioną kslązkę gene-
pie siĘ. A tlczyć, się historii, m wiąc obrazowo, naleŻy rała Sandałowa potrz5rmałem chwilę w rękach i zwr ci-
nie z kopii, |ecz z oryginału''.la łem w okienku, nawet do niej nie zaglądając.
Ach, ta generalska logika. Historię trzeba znać! Z nLeJ Zdecydowałem, Żewybieram irrną drogę. Nie będę czy-
nar d powinien czerpać sĘ! I uczyć się jej z oryginału' tał taJnych wspomnieri naszych generał w l marszał_
czyl|... z dokument w, kt rych generałowie nikomu nie k w. Na razie. Wszak moja przyszła praca zawodowa,
pokazuJą, kt re ukryli nle łviedzieć gdzie, kt rych strze- m j zaw d ma polegać właśniena odkrywaniu tajemnic
gą wartownicy z psami, do kt rych społeczeristwa nie wojskowych. Metody szkolenia pracownik w wywiadu
dopuszczano przez p ł wieku i w ciągu najblŻszych
pięćdziesięclolecltakże się na to nie zanosi' l
Cąr nke wydaJe się wam, towarzysze generałowie, że lo/lg88, s. 71.
,,Wo1enno-istoriczesk1j żurnał'', nr
2
zachowujecie się tak samo, jak wartownicze psy, kt re ',Wojenno-istoriczeskij żurnał''nr 6/1989, s. 5.
3 ,,Wo1errno-istoriczeskij żurnał'',
za dwa kilogramy mięsa dziennie bronią narodowi do- nr 12ll99O, s. 66.
a ,,KrasnaJa zw7ezda",26 listopada
stępu do jego własnej tristorii? I99S.
5 ,,Krasna;a zwiezda", g
lutego lgg5.
6 ,,Krasna;a zwiezda",
24 sĘcznia Lgg7 .
13 płŹdzlernLka 1995. 7 ,,Krasna.la zwiezda",lg
',KrasnaJa zw7ezda",2| marca 1997.
t4 IbLd. 8 ,,Ogoniok", nr 25l1989,
s. 5.

27
wmToR sttwoRow
są od dawna wypr bowane. Jednak w szkoleniu teore-
tycznym trudno uniknąć pewnych uog lnieri i uprosz-
czeń. A tu niespodziewanie oturiera się przede mną nie-
zwykŁa możliwośćsamokształcen7a, bez owych uog l-
nieri i uproszczeri.
Zapancern5rmi drzwiami tajnej biblioteld, znaJduJą się
setki książek, kt re zawierająniedostępne dla og fu wer-
sje historii wojny - a więc tajemnicę wojskową. Cąrm się
ta wersja r żni od oficjalnie podawanej? Tego nie wiem,
ale to przecież łatwo da się wydedukować. Trzeba po
prostu zapoznać się z wersją powszechnie dostępną'
zorientować się' czego w niej brak, w kt rych miejscach
jest zniekszŁalcona i na tej podstawie wyrobić sobie po-
gląd' jak może wyglądać tajna wersja historiitejże wojny.
Dopiero gdy ten etap będę miał za sobą, zabiorę się do
lektury tajnych wspomnieri. Wtedy sam się przekonam,
w jakieJ mierze moje anĘcypacje były sfuszne.
A więc pierwszy krok to poznanie og lnodostępnej'
oficjalnej wersji' W tamĘch latach fundamentalną pra-
cą dotyczącą interesującego mnie zagadnienla była sze-
ściotomowa',Historia Wielkiej WoJny Narodowej Zvnry-
ku Radzieckiego 1941-1945" ' opracowana przez InsĘ-
tut Marksizmu-Leninumt przy KC KPZR.
Tomy wyglądał zac}:ęcająco - wspaniała oprawa' do-
bry papier, mn stwo map i ilustracji, przypisy, biblio-
grafia' spls material w źr dłolvych - wszystko to budzi-
ło szacunek.
Szacunek mieszał się z nabożnyrn lękiem po ptzeczy-
taniu kart t5rtułowych. Spis członk w komisJi redakcyj-
nej zajmował poł strony. W jej skład wchodzili członko-
wie Biura PoliĘcznego i KC, marszałkowie, generałowie,
admirałowie, członkowle Akademii Nauk, wybitni pisa-
rze. oddzielnie wymieniano zesp ł autorski i redakcyjny
kaŻdego tomu, opr cz tego był r wnież spis konsultan_
t w' a w nim - marszałkowie, marszałkowie, marszałko-
wie i ministrowie przemysfu zbrojeniowego, wreszcie
członkowie Akademii Nauk, całe zastępy. Ponadto spis
archiw w, rodzimych i zagraricznych, z kt rych korzy-
stano podczas pracy nad ''Historią''. Słowem, najvyższy
poziom naukowy.
22 23
I

sAMoBÓJsTwo
WIKTOR STIWOROW
, nie kt re znajduJą się dziesiątki i setki kilometr w od linii
dział granicznej' kt re na rozkaz poderwą się do boju i zetrą
9tkę' z rieprn3Ąacielem? Jeśliarmie są daleko od granicy,
w pierwszych dniach wojny tracimy wprawdzie częśćte-
Ja zaś,z powodu wrodzonego uponr, usiłowałemin_
formacje dotyczące wojny jakośsensownie posortować' rytorium, ale chronimy wojsko przed pierwszym, nagłym
uderzeniem' Jeżelijednak sĘ zgrupowarre są tuŻ przy
linii granicznej, tracimy i armie, i terytorium, kt rego
nie ma kto bronić' a kraj staje na granicy katastrosl.
Dlatego chciałem się dowiedzieć' jaki był przebieg wyda-
rzen 22 czerwca 1941 roku' Nie jest to jednak możliwe'
nie znając rozmieszczenia naszych armii.
Te sześćtom w składa się z tysięcy stronic. Ęlko tej
jednej najważniejszej nie ma. Tej, kt ra pozwoliłaby
nam się dowiedzieć, jak toczyĘ się wypadki w pierw-
szych dniach woJny.
I ile było tych armii? Dwanaście? Czy może nie? Jeśli
dwarraście' skąd nagle wziął się numer 26.? Zeby wpro-
wadzić w błąd wroga? Albo siebie samych?
Z czasern mozobeie zgrornadzlłem informacje o każdej
z arrn71. Wtedy okazało się, że 22 czerwca 1941 było ich
nie dwanaście, lecz trzydzieściJeden. Musiałem w t5rm
celu przewertować mn stwo ksiązek' przesiewając tony
piasku, by odnaleźćkilka złotych drobinek informacji'
Jednak z oficjalnego podręcznika historii wojny nie spo-
s b ich wyłuskać. Napisano tę historię tak' by podo-
bnych informacji nie można było w niej zna)eźć.
Właśnieten rzucający się w oczy niedostatek konkret-
nej wiedzy i masa bezwĄltecznego materiału pozwolĘ
mi sformułować pierwszy wniosek.
czerwcfl A r:rroŻe w og le ich nie było? A po numerze

"y ""*i"rri" $
w naukę, pod warunkiem, Że zostanie odpowiednio usy-
stematyzowana. Nasza oficjalna wersja historii wojny
owałf Jedna pozbawiona Jest natomiast wszelkiej systemaĘki. Inny-
w jego spra_
ml słowy, nie ma charakteru naukowego. To byłwłaśnie
wa, to granicach' te PrzYl'
$ną' Ale co z tymi' m J pierwszy wniosek. I trwam przy nim niezmiennie od
mą na
trzydziestu pięciu lat. Powiem więcej: informacje doty-
czące wojny w sześciotomowej ,,Historii'' nie tylko nie są
9 RKKA _ Rdbo cze-KrlesttanskajaKrasnajaArmlJa - Robotniczo_Chłop-
usystematyzowane, lecz praktycznie po prostu ich tam
ska Armia Czerwona [PrzYP. red.).

24
W

WIKTOR SUWOROW
fr
lrl
słnnon .lsrwo
TIV
Ueślioficjalna tristoria wojny rośclsobie prawo do mia-
na pracy naukowej, należałoby prz5maJmniej podać licz-
bę wspomnianych korpus w, zarnleśclćtabelę, a w niej
numer korpusu, datę jego utworzenia, informację, kt rej
armii podlegał, kto nim dowodził, jakie dywizje wchodzĘ
w jego skład, ile liczl czoĘ w i dział artylefiskich. Jeśli
korpus w było mało, tabela nie zajęłaby wiele miejsca.
Jeślidużo - z pewnościąfakt ten zasfuguje na uwagę,
a więc warto mu poświęcićchoćby całą stronicę.
I jeszcze coś.Jeślipraca pretenduJe do miana nauko_
wej, tuż obok powinny się znaJeźć dane o korpusach
niemieckich. Skoro możnabyło zamieścićinformację, Że
nasze korpusy w większościnie zostaĘ w pekri wyposa-
żone, to naJeżaŁo - gwoli sprawiedliwości _ podać dane
na temat korpus w niemieckich - lle lch było i czy c}roć
jeden z lich został całkowicie w5rposżony.
Przewr ćmy teraz stronę oficjalneJ ''Historii'': ',Starr
liczebny brygad powietrznodesantowych w l94O roku
złti'.tększyłsię dwukrotnie. Na początku 1941 roku roz-
poczęto formowanie kilku korpus w powietrznodesan-
towych i ukoriczono je w zasadzie 1 czerwca 1941 ro:
ku''I1. Autorzy powofują się na źr dło tej informacji:
Archiwum Minlsterstwa Obrony ZSRR, zespf WDW12,
rejestr 46027, teka I, karty 10-15, 98,2O3.
Poinformowculo nas więc, że w początkach 1940 roku
mieliśmybrygady powietrznodesantowe, ale nie poda-
no, ile ich było. Dowiedzieliśmy się' że istniały brygady
powietrznodesantowe' o nieznanej liczebności, kt ra
wzrosła dwukrotnie. Wyjaśniono narn, że w roku 1941
zostaĘ utworzone korpusy wojsk powietrznodesanto-
!rych' zapominając jedynie dodać, ile ich było, gdzie
stacjonowaĘ' jaką miaĘ liczebność,i co najważniejsze,
po co je utworzono. Po co na wiosnę 194 I roku powsta-
wały korpusy powietrznodesantowe' jeślinasz kraj po-
dobno szykował się do obron5/.2

to zashrĄli. tt lbid., s. 584.


12
WDW - WoJennodlesantnAje Wojska - wojska powietrznodesan-
ro ,,Hlstoria WielkteJ WoJny NarodoweJ""" op' cit" t' l, s.583. towe [przyp. red.].

26 27
SAMOB .'STWO
WIKTOR SI'WOROW
historia wielkiej i świętejwojny składa się z szarad, rebu-
s w i krzyŻ wek? A przecież h.czba określającallośćkor-
pus w powietrznodesantowych, utworzonych (z Jakichś
powod w) wiosną 194l roku wiele miejs by nle zajęła.
Przeciwnte, dyby zamiast słowa ''kilka" napisać raprzy-
kład ''pięć''' już mamy oszczędnośćJednej czcionki, aco Za
Ęrm idzie' farby drukarskiej.
PowoĘnvanie się na materiĄl archiwa]ne w tym
( i wszystldch innych przypadkach to czyste kpiny - mar-
szałkowle i akademicy nie podaJą żadnych konkrebrych
#

informacJi o jednostkach i rozmieszczeniu woJsk po-


wietrznodesantowych, a czytelnikowt każą szl:kać danych
w archlwach... do kt rych i tak nie zostanie dopuszczony.
Nie lepsza jest informacja o Ęrm, Że|iczebnośćbrygad
powietrznodesantowych wzrosła dwukrotnie. W szkole
uczyliśmy się przecież słynnego powiedzenia: ,'Dajcie mi
punkt oparcia...''. Ale nasza oficjalna historia została
napisana tak, by go nie dać. Gdybyśmy się dowiedzieli,
ile było tych brygad i jak były liczne, stanowiłoby to już
jakiśpunkt wyjścia. PomnoĄrlibyśmy te hczby przez
dwa i uzyskali konkretną informacJę. Ale mamy do c4r-
nienia z samymi niewiadomymi' Może miehśmyw krajd
Jednego Żołrłr;ierza woJsk powietrznodesantowych, a po-
tem było ich dw ch? W takiej sytuacji nawet dziesięclo-
krotny wzrost liczebnościnie zmieniłby niczego. Ale jeśIi
ich było ze sto Ęsięcy' c ż, wtedy'.'
Słowem, jeślidociekliwy czytebrik prą4jmie, Że )nczba
żohtierzy wojsk powietrznodesantowych w ZSRR r wna-
ła się x, i pomnoży jąprzez dwa, otrzyrna w wynlku 2x.

wego czasrr, w okresie chruszczowowskiej obfitości


wszelklch d br' wystawszy się trzy godziny w kolejce'
kupiłem pudełko czekoladowych cukierk w. Kiedy je
otworzyłem, okazalo się, że cukierki już od dawna są
ntejadalne. Jasna sprawa _ stosy tych pudełek przecho-
wywano w m2gaztrnach przez wiele lat. Postanowiłem
stę dowledzieć' i|e konkretnie ' ZaczĄern szukać daty
produkcJi na pudełku. Nie znalazłem. Nie podano też
kledy upływa termin ważnościproduktu. Zamiast daty

2a
WIKTOR SI,'WOROW sAIvtoBÓJsTwo
widniała na pudełku t Żowa pieczątka: TERMIN wNŻ- wydaje naJedzenie sto procent swoich dochod w, a dru_
NoŚCI _ TRT{ MIESĘCE. Ciekawe, jak je obliczyć wo- gi setną częśćprocenta. Kt ry z ntdn lepiej slę odŻywia?
lł Na pierwszy rzut oka wydaje się' że sto procent to więcej
bec braku wszelkich konkretnych danych?
Najpierw pomyślałem,że to zwykŁa gfupota. Potem
{
niż setna częśćprocenta. To znaczy,wydaje slę tak gfup-
c
t
uświadomiłemsobie, że to dla producenta bardzo wy- f sto procentJakiej sum1łrl:
I że nie jest to wcale gfupota arri bezmyśIność.To
F

godne.
: ,:r"x?:T
Żebrak w przej-
i,1

bezcze|ność'
Tego rodzaju bezcze|rlośćbyła właśniepodstawowyrn dochod w. Milioner' *:#?'"."il"Tr'J:}
atrybutem działaria Biura PoliĘrcznego' KC' Agitpropu, ""ś,"hJ;bYT':
przepwszczał na luksusowe barrkiety w pałacach i na
wyshrgujących się im bohater w, marszałk w i akade- pokładach jacht w, nie straci więcej niż marną' niezna-
mik w - tw rc w niezapomnianego sześciotomowego czną cząstkę swej fortuny.
dzieła. oto następna stronica: ',oddziały i związki lot- I jeszcze jedna opowieśćo człowieku ubogim; w jego
nictwa Maryrrarki Wojennej składaĘ się w 45,3olo z lot- mizern5rm portfelu giełdowym znajduje się zaleawie ł,siz.
nictwa myśllwskiego, w l4"/" - z bombowego, w 9,7o/o _ akcji Gazpromu' Co zanędza! łejeśliprzeliczyćte pro-
z torpedowego, w 25"/" - z rozpozraawczego, a w 6olo - 9enty
na miliardy dolar w, zaczniemy o nich myślećcał_
z lotnictwa specjalnego".'3 I zrrL w prz5pis: Centralne Ar- kiem inaczej.
chiwum Paristwowe Mar1marki Wojennej ZSRR' zesp Ł Zdawałoby się, że rzecz rlie wymaga dalszych lvyjaś-
864, rejestr l, teka I72,karta87. nie . Na nieszczęście jednak po obu łronachAttaniyt<u
Prawdziwie naukowe podeJście' Ale czego właściwie znafazło się dośćdurni w, kt rz1r powtarzają zgodn5ml
konkretnie się dowiedzieliśmy? Ile samolot w liczyło lot- ch rem: zaledwie 22o/o radzieckicL śamolot w
nictwo morskie? Czy byŁo silrre, czy słabe? JeśIipowiem "t""oo*iły
nowoczesne masz5my! Za]edwie 22o/o! och, tenprzetaża-
warl, że wczoraj wieczorem wysączyłem 97,8o/o zapasu jący stalinowski brak przygotowania do wojnyl
alkoholu, jaki miałem w domu, i dodam stosowne za- Nieszczęsne procenty straszą w setkach prac nauko-
świadczenie, że istotnie tak się sprawa miała, nie będzie- wych i monogalii. I Jak doĘd, nikt nie zadał prostego
cie od tego mądrzejsi. Nadal nie będziecie wiedzieli, czy pytania: o ile większąliczbę cąnei stalinowskich 22"/";lż
wypiłem jedną butelkę, dwie, czy pięć. A może p ł beczld hitlerowskich looo/o? Czy nie prościejprzeJśćod procen-
gorzałyf? Z drugiej strony, cała moja rezerua mogła prze- t w i tabliczki mnożenia do realnych, konkretnycihczbz
cież sprowadzać slę do paru Ęk w na dnie zapornnianej Nie odkrywam tu Ameryki - operowanie w pracy nauko_
butelki. Co nam dają procenĘ od niewiadomej? wej procentami od nieznanych wielkości to zwykJaszarla-
A teraz o siłach powietrznych w og le' nie tylko Mary- tarreria. Cała nasza oficjalna historia wojny, począwszy
od
narki WoJennej: ,,Przygotowanie wojsk lotniczych do woj- chruszczowowskich sześciu tom w, .'L *"po-'rieniach
ny było nledostateczne, chocilaż nowe samoloty radziec- Zukowa skoriczyws4r, poprz " i aka_
kie pod wieloma względami pr zewyŻszaĘ niemieckie' Sa- demickie, pełna jest procen dnego
molot w tych jednak było mało, około 22"/" og lneJ ll.czby Ęojęcia o realnych liczbach. praw-
posiadanych przez |otnictwo okręg w pogranicznych''.'a da, towarzysze uczeni I a:utorzy wspomnieri.
Procenty od niewiadomej liczby x mogą poruszyć jedy- - Zawodowi woJskowi operują nie procentami' lecz kon-
kretną'liczbą myśliwcw, samolot w torpedowo-bombo-
nie wyobrźnię głupca. Przyjmijmy, że jeden człowiek
urych,b w. Ite
'3 lbtd., s. 585.
właśnie potem
t4 lbtd., s.6O5. odkłada okrąg-
30 31
WIKTOR ST,IWOROW
sAMoBÓJsTWo

łe, a nie jakieśułamki, jako że jedna trzecia samolotu żony z bohaterskich generał w WWS17, pracujący pod
nie może latać, podobnie jak 43,3"/o krążownika nie kierownictwem wybitnego specjalisty.
może pruć morskich fal' Ęmczasem jakieś stare pierni-
Żeby te procentowe szarady zby'tnio nie zn.uŻyĘ czy-
ki, zarywając noce' zaszyfrowują proste dane swoimi telnika, nasi iluzjoniścistosują r wnież inne sposoby
ulubionymi procentami. I wychodzL z tego coś,czego re- zawoalowania informacji. oto r:aprzykŁad wielkośćpro-
daktorzy słynnego radia Erewan nigdy by nie w5rmyślili' dukcji amunicji w Niemczech w 1939 roku w5rrażono
oto przykład. StaĘ czytelnik,,Wojerrno-istoriczeskowo nie liczbą pocisk w karabinowych oraz granat w arty-
żułrnaha''zapytuje: jaki jest nakład waszego pisrna? Za
leryjskich i rnoździerzowych, nie w Ęsiącach ton, lecz
oknami kwitła akurat pierestrojka i głasnost', krĘyĘ w milionach marek.l8 Ale do karabinu masz5mowego
nawet pogłoski, nicz5rm nie uzasadnione' jakoby sam potrzebne są naboje, do rnoździerza czy haubicy - gra-
Gorbacżow obiecał, iż pozwoli niekiedy m wić prawdę' naĘ. W Żadnytn wypadku nie da się ich zastąpić mar-
I oto redakcja naszego pisma, odurzona jawnośclą kami. A więc m wmy o nabojach i granatach, nie
i swobodą, uskrzydlona powiewem przebudowy odpo- o markach! Nie wiem, ile marek kosztował jeden nab j,
jeden granat artyleryjski kalibru 37 czy 75 milimetr w.
wiedziała swemu czytelnikowi: ,,Jeś[średni nakład mie-
sięczny z 1988 roku przyjąć za loo7", to w roku 1989 Gdzie mam szukać informacji o jednostkowych cenach
wJmiesie on 369,3"/o, a w sĘczniu roku 1990 amunicji w Niemczech w 1939 roku? I jaką wartośćna-
593,3%".15
bywczą miał mi]ion marek w tamtych czasac}r? A więc
Na poz r wydaje się, że tylko zgłębianie tajemnic woj- podano mi jakąśliczbę, a)e znaczy ona tyle, co nic' Ot,
skowych to zajęcie dla niepoprawnych romanĘk w' Ale zvłykłe mydlenie oczu maluczkim. Ale na tym nie koniec
spr buj cie przetłumac zyć na Lułdzki' język owe,,5 93, 3olo''' łamigłwki. Żeby ostatecznie zaciemrić Sprawę' w na-
wiasie czytarty: ,,wedfug cerr z lat L94L-I942". W 1939
VI roku obowiryWaŁy jedne ceny, nie wiem jakie' w 1941
op""ł", wielotomow e dziełana temat wojny to zaJed'' - inne, r wnież mi nieznane. I oto nasi uczeni produkcję
wie wierzchołek hałdy, na kt rą składają się wspom- 1939 roku, B g wie dlaczego, obliczają według cerL Z ro-
nienia wojenne i niezliczone prace historyk w ' Cale ze- ku 1941. Z g ry się poddaję - to dla mnie za twardy
spoĘ doktor w i generał w pisały traktaty o działa- orzech do zgryzienia. Znają się na tym jedynie nasi
niach sił powietrznych i wojsk pancernych' o rozwoju przyw dcy. Wiedzą doskonale, ile nam się należy, jeśli
strategii i taktyki w toku wojny, o przemyśle i transpor-
praca została wykonana w roku bieżąc5rm, a pensję (czy
cie, o wojskadn Ączności i saperach, o spadochronia_ raczej zaliczkę) płaci się' jakby nadal obowiązywały ceny
rzach i wojskach kolejowych. I wszyscy wpadli na po- sprzed dw ch lat. Być może historię pisali r wnie bys-
mysł, żeby wszelkie konkretne informacje osnu mgłą trzy faceci jak ci, kt rzy teraz rządzą krajem.
niLprzeniknionej tajemnicy. Owe wspomnienia i trakta-
ty tb cała masa nierozwiapywalnych zagadek' Zadajmy' \rII
na przy|<Ład, pytanie o liczbę myśliwcw w lotnictwie
i
1

Powinnismy wszakżebyć wdzięczni autorom sześcio-


okręg w przygranicznych. otrz5rmamy ścisłąodpo- tomowej,'Historii'' za inforrnacj ę o niemieckiej amunicj i,
wiełZ, 59ło.'6Tak napisał poważny zesp* autorski, zło- $dyż na temat radzieckiej nie znajdujemy najmniejszej

17
wws _ Wojennousozdusznaje S{Ęr _ radzieckie lotnictwo woJsko-
15
,,WoJenno-istoriczeskij żlrnal', nr 12l1989, s' 95' we [przyp. red.].
t6 Sou.;tetsktJe Wojennou-;ozdusznLje Sifu to Wieltkoj Otieczestuien-
rB
,,Historia Wielkiej Wojny Narodowej...", op. cit., t. 1, s. 49O.
noj LDoJnte, Moskwa 1968, s. 13.

32 3
- Smob jstwo 33
WIKTOR SUWOROW słłros.'sTTIo
wzmianki' o Armii Czerwonej Jakby zupełnie zapomr:7a- nych: wojnę lvygrał Breżniew. Jaka to wersja historii,
no. Czytarny na przykład, że Niemcy rzucili przeciwko możecle osądzić sami. W aniJednym z dwunastu tom w
ZSRR 3.4ro czołg w. Nie wiadomo jednak, dlaczego po- nie m wi się nic o rozsttze|iwaniu radzieckich dow d-
minięto wstydliwym milczeniem fakt, że wszystkie nie- c w niemal w przeddzieri woJny. Możemy r Żnie oceniać
mieckie czołgi byĘ przestaszale. A ile czołg w miał mi- te wydarzenia, nie wolno jednak przemllczeć fakt w hi-
łujący pok j Zwiapek Radziecki? Brak informacji. Ile storycznych. W dwunastotomow5rm wydaniu słowo roz-
posiadał samolot w'?I to pytanie musi pozostać bez od- strzeliwanie we wspomnianym kontekście w og le nie
powiedzi. występuje. Za czas w Chruszczowa nadworni uczeni
Muszę raz jeszcze podkreślić: jeślioficjalna wersja dla złagodzenia sprawy używali terminu represje.
historii nie zawiera danych na temat |rczby czołg w, W breżniewowskteJ edycji i tego w5.razu nie znaJdzlemy.
samolot w i ilości amunicji w Armii Czerwonej, jeśllnie Zamiast niego są oskarżenia. Wobec niekt rych dow d-
informuje o liczbie okręg w wojskowych, armii i korpu- c w wysunięto bezpodstawne oskarżenia. Wysunięto _
s w, trudno w og le traktować ją poważnie. Sześcioto- i na tyn koniec. Potem sprawa jakby przycichła.
mowa ,,Historia Wielkiej WoJny Narodowej" po prostu Naturalnie, w żadn5rm z dwunastu tom w nie ma naj-
nie jest historią. To opracowanie nie ma żadnej wartości mnieJszej wzmianki o Ęrm' ile czołg w posiadała Armia
rneryftorycznej. Oszuściznają stary' wypr bowany spo- Czerwona w 1941 roku, ile samolot w i amunicji, ile
s b: zamiast barrknot w podsuwa się frajerowi paczkę armii i korpus w wchodziło w jej skład. Zgrupowarria
bardzo starannie pociętych gazet' Ten właśniechwyt wojsk, czyltrozlokowanie naszych armii, korpus w i dy-
zastosowa]i nasi oszuściw $eneralskich mundurach. wŻji autorzy zaszczyciJi swą uwagą, jednak to, gdzie
Sześtom w ofĘalnej historii to pieczołowicie przycięty znajdowały się one w chwili rozpoczęcla wojny, nadal
papier, kt ry nie zawiera po prostu nic. To poz r. IluzJa. pozostało tajemnicą paristwową. o naszych stratach -
Szelmowski trik. ani słowa. Widocznie w og le ich nie ponosiliśmy. Zato
Rozumieli to zresztą lepiej od nas nasi przyw dcy' Dla- wspaniale i obrazowo udało się autorom :ukazać history-
tego teŻ niezlłłoczttiepo ukazaniu się sześciotomowej ,,Hi- czną rolę komisarza politycznego Leonida \jicza Breżnie-
storii'' podjęli decyzję o wydaniu no\/ego opracowarria. wa. Dlatego też otrzyrnali nagrody pieniężne, odzrtacze-
Sześćtom w to za mało. Teraz miało być dwanaście. nia, Ęrtuły' stanowiska i dostęp do wszelkich d br mate-
W celu przygotovrania nowej, odtajnionej hlstorii wojny rialnych. Dziśz cichym Żalem wspominają tamte czasy|
utworzono specjal:eie InsĘrtut Historii WoJny. Pomocą shr-
'Trzeba powiedzieć otwarcie, że historycy, nl aszcza
Ęć rn1al mu InsĘrtut Marksizmu-Leninlzmu pr4r KC specjaliści od okresu wojny, od dawna Już nie zblerają
I<PZR, Inst5rtut Historii Powszechnej Akademii Nauk zaszczyĄnych laur w. Ich zespołowy trud po raz ostatni
ZSRR, InsĘrtut Historii ZSRR Akademil Nauk ZSRR. Ko- został uhonorowarry Nagrodą Paristwową piętnaścielat
legium redakcffne rozszerzo:no o wielu nowych członk w temu. W wczas na tak wysoką ocenę zashlŻyli autorzy
Biura Politycznego i KC, marsza]k w, generał w, czeki- dwunastotomowej <<Flistorii Drugiej Wojny Światoweju''. 20
st w wysokie go szczebta. Dwunastotomowe dzieŁo zaĘttw- C Ż, szkoda mi doprawdy oficjalnych historyk w - tak
łowano :,,Historia Drugiej Wojny Światowe1 1 939- 1 945".'9 rzadko bywają nagradzani! Ale sami jesteście sobie win-
Dwunastotomowa edycja jest jeszcze zabawniejsza od ni' Towarzysze _ utraciliście węch. Gdybyście napisali
sześciotomowej. Ęrrn razern treśćowych dwunastu to- dwadzieścia cztery tomy o Ęm, Że wojnę vfygrał ten, kto
m w r wnieŻ mLoŻna ująć w trzech słowach, tyle że in- na określon5rm etapie historycznym kieruje strumieri
rs Op. clt. 20 ,.Krasnala zwiezda",26 grudnia 1996.
34 35
WIKTOR SI,IWOROW SAMOBOJSTWO

finans w kraju w odpowiednie koryto, naĘchmiast zo- szczytarni. Z br eżniewowskiej wersj i wojny wyśmiewano
stalibyście obsypani nagrodami. się jeszcze bardziej, niŻ z tej stworzonej za Ckruszczo-
wa. Przyzrtali historykom Nagrodę Paristwową, a histo-
rii wojny jak nie było' tak nie ma. I zn w wszystko
:dycja to ,t#ii trzeba zaczynać od początku. Trzecią pr bę podjęto
hariba domowa. Przytoczę tu ocenę pisarza W. Astafie- w szczyĄowym momencie pierestrojkt 1 głasnosti. Gro-
wa, kt ry w czasie wojny walczyŁ na froncie: ,,Zapomocą rnadzie uczonych przewodz7ła Gł wna Komisja Redak-
historii jako nauki potrafiliśmystworzyć <<inną wojn9. cfina' kt rej podlegało całe mn stwo lnnych komisji.
W kazdym razie z tym, co napisano na temat wojny, Przewodniczącyrn GKR został minister obrony ZSRR.
z wyjątkiem kilku książek, jako Żohtierz zupeŁrie się nie Ten miał z kolei caJ5l szereg zastępc w: szefa Sztabu
idenĘrfikuję. osobiście brałem udział w całkiem innej Generalnego, gł wnodowodzącego wojsk Układu War-
wojnie. A przecieŻ powstawaĘ całe wagony literatury szawskiego' dow dc w wszystkich rodzaj w sił zbroj-
wojennej. Na przykład dwanaścietom w <Historii Dru- nych' szefa Gł wnego Zarządu Politycznego, wicepreze-
gieJ Wojny Światoweju. Bardziej zafalszowanego. spre- sa Akademii Nauk ZSRR, dyrektora Instytutu Marksiz-
parowarrego, kłamliwego wydawnictwa w naszej histo- mu-Leninizmu przy KC KPZR. opr cz nich w skład
rii, w t1.rn także w historii literatury, nie było. A doko- GKR wchodzilTnajrozmaitsi dyrektorzy i szefowie: Agen-
nali owego dzieła - tom za tomem - nader sprytni' cji Prasowej ,,Nowosti", Wojenizdatu, Paristwowego Ko-
wysoko opłacani i świadomitego' co robią, ludzie. Nie- mitetu Statystycznego, Gł wnego Zarządu Archiw w,
dawno starli się ostro na łamach prasy dwaj historycy Wszechzwiązkowej Rady Weteran w WoJny 7Pracy, oraz
Morozow i Samsonow, na temat pewnych fragment w wielu jeszcze innych odpowiedzialnych towarzyszy wy-
dwunastotomoweJ edycji. Napisałem w wczas list do re- sokiego szczebIa. KaŻdy z licla miał do dyspozycji rzesze
dakcji pisma, oświadczając, Że większośćhistoryk w' podwładnych. Do wszelkiego rodzaju instytut w, kt re
a zwłaszcza ci, kt rzy tworzyli historię Wielkiej Wojny już wcześniej brały udział w pracach - nader intratnych
ojczyźniarteJ, nie mają prawawżywać słowa tak święte- - nad tomaml ,,Historii" dokooptowano Jeszcze kilka,
go, jak prawda. Utracili to prawo z powodu swoich po- między inn5,łni Instytut Teorii i Praktyki Socjalizmu.
stępk w, swoJej hipokryzji''.21 Wok ł Gł wneJ Komisji RedakcyjneJ buJnie rozrastaĘ
Ąrmczasem tw rcy dwunastotomowej ,,Historii'' są ze się r żne struktury i ciała pomocnicze. Komisji podlega-
swego dzlełabaldzo dumni. Nie maJą nawet dośćrozu- ła redakcja dziesięciotomowej edycji, a jej z kolei dzie-
mu i sprytu' by udawać, Że zostali do pracy nad nim sięć zespoł w redakcyjnych, osobny dla każdego tomu,
zrnuszeni. C6Ż wszyscy w koricu jesteśmyofiarami sy- redakcja nadzoru naukowego' cały szereg struktur po-
stemu! Ale nle, sĘd, oni tęskfuą do tamtych szczęś|i- mocniczych i techniczno-naukowych.
wych czas w, kiedy to zadowolony klient - sekretarz Ale cała ta rzesza uczonych zn w stanęła przed za-
generalny partii - dorzucił irn jeszcze do należnych apa- mkniętymi drzwtami. Wojna to tajemnlca paristwowa,
naŻy czerworica w postaci Nagody Paristwowej. nar d nie powinlen nic o niej wiedzieć. I istotnie nie wie,
zna jed5rnie legendy o dwrrdziestu ośmlupanflłowcachzz
EIX l o naszych pilotach bombowc w, kt rzy płonąc5rmi ma-
L)ardzo szybko jednak przyw dcy zdali sobie sprawę, sąmami taranowali kolumny nieprzff acielskich czoĘ w
że niepotrzebnle szafowali tak hoJnie nagrodami i za- 22 P czas obrony Moskwy 28 żoŁrierry 316. DP generała I. Panff-
łowa zniszczyło 18 czołg w hitlerowskich. Praw1e wszyscy zginęli' ale
2r
-Woprosy lstorii", nr 6/1988, s. 33. tr4łnali natarcie [prąry. tłum.]
36
wrKToR SttwoRow słMogÓ.IsTwo

i cystern. W tej błogĘ niewiedzy nafeżałoutrąrmywać wskich dwanaście, gorbaczowowskich dziesięć to nie-
ludzi nadal. A więc założeniebyło to samo. od dawna udane pr by. Moim zdaniern nie ma podstaw do takiego
ZIIanei wydać t5rm razem dziesięciotomowe dzieło, nie stwierdzenia. 'Iych wielotomowych edycji nie można
odsłaniając przy t5rm żadnych tajemnic. Inn5rmi słowy, rrzlrać za pr by, choćby nawet nieudane, gdyŻ a priori
zn w trzeba było stworzyć jakąśinną prawdę' r Żnąod przyjęto zaloŻenie, by uciekając się do wszelkich rnożIi-
tej ukr5rwanej za kratami i pancernymi drzwiami, strze- wych sposob w, całą sprawę zarnącić, a nie rozjaśnić.
żonymi przez czrtrjt].e organy. Naukową metodologię zastąpiono kuglarskxni sztwcz-
Dlatego i tym razem nie mogło skoriczyć się inaczej, nż kami, a jedynym celem było pisanie tak, by, brori Boże,
kompromitacją. I tak się też stało. Uczeni, generałowie nie odkryć jakichś tajemnic'
i marszałkowie wzięli się za łby, obrzucali się niew5rlcred- Jeślidyrektor Zakład w Cukierniczych im. Czerwone-
n5rmi epitetami, zmarnowali kupę paristwowych pienię- go Października ma prawo posługiwać się pieczątką
dzy, ale z pisania nic nie wyszło. W 199r roku miały się TERMIN WAZNoSCI - TRZY MIESĘCE' to znaczy, Że
wkazać dwa pierws ze tomy . Cą1telrricy podplsali talony na tak jest wygodnie Zjednoczeniu Przemysfu Cukiernicze-
subskrypcję, wpłacili pieniądze, dostali jednak figę z rna- go, i właściwemuministrowi, i komuśstojącemu jesz-
kiem. Tak wy$ądała pierwsza rosy'ska piramida finanso- cze wyżej. Nam pozostaje Ęlko wgryzać się w stward-
wa. Para poszła w gwŻdek, a forsa nie wiadomo gdzie. niałe na kamieri czekoladki, choć z E ry wciĘ płyną
Na tym sprawa ucichła. napomnienia, by podwyŻszać jakośćprodukcji'
I wszystko wydaje się jasne. Pierwsza pr ba napisania Jeślimarszałk w i akademik w upoważniono do te-
historii wojny zakończyła się sześciotomową bajeczką. go' by ogłupiali nas łamigłwkami i szaradami jeŻącyrni
Druga wypadła jeszcze gorzei. Trzecia okazala się żałos- się od procent w i wsp łczyrrnik w, to znaczy, że wła-
n5rrn fiaskiem. Jak r:La razLe, dalszych pr b stworzerlia dzybyło wygodnie, abyśmy żywili się ochłapami ze świą-
oficjalnej historii wojny jakoś nikt nie podejmuje. tecznego stołu uwieitczonych laurami i nagrodami hi-
Wyrźnie potwierdza to regułę: im dalej' tym gorzej. storyk w, choćby ci nie wiadomo jak gorliwie zachęcali
Im więcej dowiemy się o wojnie, Ęrm trudniej będzie się nawzajem do pisania prawdy i tylko prawdy.
stworzyć jej historię. Doszliśmy do tego, że trzebabyło
zatiechać pisania oficjalnej historii, porzucić r ozpoczęte Nie narzucam nikomu swojej opinii, każdy może wy-
przedsięwzięcie, jak budowę drogi Salechard-Igarka, cLągnąć wnioski sam, ale moja wizja przyszłościjest
kt ra poptzez bagna, tundrę i wieczną zrnarzlinę prowa- taka: historii wojny, kt rą rozpętal Zwiry,ek Radziecki,
dzIła..' donikąd. określanej czasami jako święta,nie uda się napisać.
Pora się chyba zastanowić. wlczyTn tkwi problem. Nigdy.
Wojna była święta, wielka. wyzwolb cza, a dopasowanie Po prostu dlatego, że l1e mogą istnieć dwie prawdy.
do nie jakiejkolwiek wersji wciap się nie udaje. Cośtu
najuryrłźniej nie gra. Worek trudno podnieść,bo nie
jedno w nim szydło, lecz tysiące. I wychodzą z worka,
sterczą na wszystkie strony. Wstyd i hariba' Wszyscy
agresorzy dawno już napisali historię wojny. Mają ofi-
cjalną historię Niemcy, mają Japoriczycy _ dziewięćdzie-
siąt sześćtom w! A u nas - ani rusz.
Moim zd'arriem' jeszcześmy w og le nie zaczę|i'UwuŻa
się, że chruszczowowskich sześćtom w, breżniewo-
38
i*
sAMoBÓ.'sTwo

Rozdział 3 i -za1emn|J
uwarunkowanych wydarzeri. My jednak 'otąznamy
Kto pisał naszą historię
tylko
oddzielne fakty, wypadki lub ich fragmenty. Zadantem
badacza jestzłoŻyć z rozs5p rnych kościszkielet, ze sko-
Historia ZSRR (prausdziua histoia) u-l całościsWada rup - wazę, z potrzaskanych odłamk w - posąg' z po-
się z tajemnlc. Tajemnice te u przeu;ażajqcej części szczeg lnych fakt w _ całościowyobraz przeszłości.
b ardzo ntepr zgj emnie zaskakują'| Najważniejsze są w tej pracy up r i dociekliwość.
AtakŻe uczciwe podejście. Gdy te warunki są spełnione,
w wczas wszystko układa się Jak naleŻy, idzie łatwo
DI
L rzez wiele lat ostrożnle dopytywałem się u wyższych
i prosto.
Jednakże ta natchniona łatwośćtowarzyszy badaczo_
ran ą' dlaczego historia wojny jest u nas okryta tajem- wi tylko do chwili, gdy popeŁei on pierwsry błąd - nie-
nicą. Dlaczego nie wolno zaglębiać się w ten okres dzie- waŻne, prz1padkowo czy rozmyślnie' Jeślisię tak sta-
j w? Czemu istnieją dwie wersje dziej w wojny? I jak to nie, jeśliokruch rozbitej mozaiki znajdzie się nle na
możliwe, żeby obie byĘ prawdziwe? swoim miejscu' od razu wszystko przestaje się układać.
otrzyn'rywałern Zawsze tę samą odpowiedź: nasi wro- Podobnie w arytmetyce, jeżeli w toku obliczeri opuściliś-
gowie także mają swoje taJemnice. my gdzieśzero, dalej nic się nte będzie zgadzało, a kori-
Ano właśnie!Przecież to wrogowie. Burżuje, krwiopij- cowy wynik okłŻe się kompletną bzdurą.
cy, złoczyitcy' imperialiści, podżegacze, wyzyskiwacze Nasza historia, zwłaszcza zaśhistoria wojny, nie ma
robotnik w, Murzyn w wieszają na latarniach' wywołu- charakteru naukowego, EdyŻ nic się w niej n7e zgadza,
ją zaborcze wojny _ rzeczywiście, mają co ukrywać. Ale jedno nie wynika z drugiego. To właściwiestek coraz
my? Wyzwoliciele?! Czy rnarny brać przykład z podŻega- większych nonsens w' oto spżowe, fundamentalne
cz5ft I dlaczego tylko zĘ przykŁad? Można by wszak od dzieło naszej literatury wspomnieniowej :',Wspomnienia
nich sporo się też nawczyć. Skoro mŹrmy ich naślado- 1 refleksje'' Georgija żukowa, marszałka ZSRR, cztero-
wać, bierzmy wszystko, r wnież to, co dobre' Brytyjski krotnego Bohatera Zwiry,ku Radzieckiego. W chwili roz-
szeregowy na przykład otrzymuje Żołd wystarczający na poczęcia woJny był on szefem Sztabu Generalnego
to, by urlop spędzić nad Morzem Sr dziemnyrrr lub na RKKA' czyli stał na czele rn zgv armii. Podstawowyrn
słonecznych atlantyckich plażach. Nie wspomnę o sze- obowiązkiem Zukowa było wiedzieć wszystko o woJsku,
regowych' ale czy na przykład nasz rosyjski podoficer gdyŻ to on miał planować jego działarfa, kierować nim
rnoże za sw j żołdwypocząć w MontE Carlo? t Je kontrolować. I właśnieŻukow powinien w swoich
A więc, przeklęci imperialtści ukry#ają przed, światem wspomnieniach zamieścićinformacje, ile i jakich mie-
swoje mroczne dyplomatyczne intrygi, tajne porozumie- llśmyczołg w i samolot w, ile dział, karabin w, jakie
nia, szpiegowskie sukcesy. Nigdy jednak nie przycho- zapasy amunicji' gdz1e znajdowaĘ się lotniska, odwody
dziło im do głowy trzyrl;lać w tajemnicy |iczbę czoĘ w strategiczne, jak w chwili wybuchu wojny rozlokowane
i samolot w, kt re p ł wieku temu zostĄr ztliszczone były armie, korpusy i dywŻje.
w czasie działan wojennych lub wylądowały w de- Ale Zukow potrafił opublikować liczącą 7oo stron
mobilu. ksrążkę' a o wojnie nie powiedzieć nic. Wszystko osłonił
mgłą tajemnicy, nic dziwnego więc, że ,,Wspomnienia
l ,'Moskowskij komsomolec'', 27 płździernika1994' l refleksje'' pełne są bzdur oraz nonsens w.
40 4L
wil(ToR ST WOROW sełrosÓ.Jsrwo
Lata L9I7-1941 to prawie ćwierć wieku. W tym czasie na wojsk nieprzyjaciela była ogFomna - pięcio-, sześcio-
marksiści(w ich liczbie Zukow) wyrnordowali dziesiątki krotna' a nawet większa, zwłaszcza jeślichodzi o czołgi,
milion w ludzi, rrnicestwili całe warstwy społeczne, całe arĘIerię, samoloĘ.
pokolenia, roztrwoniH dziesiątki tysięcy torr złota, zrisz- Pochodząca od Zukowa wersja o pięcio-, sześciokrot-
czyli wielką kulturę, kt ra dała światuTołstoja, Gogola, nej przewadze przylgnęła na dobre d'o naszej historii.
Riepina, Czajkowskiego, zdziesiątkowali środowiska nau- Ale nie przyjmujemy tych danych na wiarę. Niemieccy
kowe. Co było tego powodem? Zukow usprawiedliwia owe generałowie zgrornadzili 3'7L2 czołg w' Składałysię na
dzLahnla potrzebne było uzbrojenie. 'od stycznia 1939 tę liczbę pojazdy w5produkowane przez niemiecki prze_
do 22 cze;lirca 1941 roku jednostki Armii Czerwonej zo- mysł zbrojeniowy w okresie przedwojenn5rrn oraz zdoby-
stały w5,posaŻone w ponad' 7 tysięcy czĘw.''z,,Wedfug te w całej podbitej Europie podczas działa ' wojennych'
zweryfikowanych danych archiwalnych od 1 sĘcznia Armia Czerwona zaśw ciągu dw ch i p ł lat poprzedza-
1939 do 22 czerwca 1941 roku na uzbrojenie Armii Czer- jących agresję niemiecką otrzyrnala ponad 7.ooo czoŁ-
wonej przemysł przekazał 17 .7 45 samolot w bo;owych. g w' Ale dostawała je r wnież wcześniej' o jakiej więc
Trzeba tlltaj zaznaczyć, Że Armia Czerwona otrzymy- pięcio-, sześciokrotnej przewadze Niemc w mowa?
wała uzbrojenie r wnież przed l stycznia 1939 roku. I to Z samolotami Sprawa wygląda jeszcze zabawniej' 22
b5majmniej nie przestarzałe. Czołg i samoloty, w kt re czerwca 1941 roku na froncie wschodnim mieli ich Niem-
zostaław5posażona w latach 1936- 1938, wyprodukowa- cy 2.510. Zlskow, nie powofując się na Żadne źr dła, po-
no w poprzedzających trzech-pięciu latach. Ale tego Zu- daje liczbę 4.950' Jeślinawet uwierzyrny, że to prawda'
kow nie wspominał ani nie analizował. Aprzecież, zgod- i zapomnimy o samolotach, w kt re została w5posażona
nie z og lrrie przyjęĘrmi normami, było to zupełnie nowe, Armia Czerwona przed I stycznia 1939 roku, to i tak
absolutnie nowoczesne uzbrojenie, zurłaszcza w por w- lJ:czba 4.950 nie może być pięcio- ani sześciokrotnie więk-
naniu z przestarzałyrn uzbrojeniem Niemiec. TalrŻe i to, szantz 17.745.
Ąrtanie: kto to pisaŁz

T III
\)uŻ słyszę glosy sprzeciwu: Niemcy są znani z wyso-
kiej jakościswoich wyrob w. Stop. Do jakościjeszcze
korica 1942 roku, czyli do bitwy pod Stalingradem, kt ra dojdziemy. Teraz m wimy o ilości.
stała się punktem zwrotn5rm w dziejach wojny, ani jeden JeśliNiemcy mieli 3.712 czołg w, czyli (wedfugZlsko-
ser5rjny czołg niemiecki nie miał sĄika o takiej mocy' wa) pięć razy więcej rriŻ rny, Znaczy to, że Armia Czer-
Na temat |iczby.czoŁg w i samolot w w armiach Nie- wona winna posiadać 742 czołgi.
miec i ich sojusznik w Zukow wspomina dwa razy. Na A gdyby przy1ąć, że Niemcy mieli sześćrazy więcej
stronie 237 pilsze o 3.712 czoŁgach i działach pancer- czołg w' Armia Czerwona liczyłaby ich tylko 618. Ale
nych (informacja nieco przekłamana) i 4.950 samolo- Zukow wspomirra o jeszcze większej przewadze. oznacza
tich (informacja mocno przekłamana).a Następnie, po- to przewagę siedmio- czy ośmiokrotną?A może dziesię-
vłtarzając te same |iczby, stwierdza, Żeprzewagalfuczeb- ciokrotną? Dlaczego wielki dow dca m wi zagadkami?
Czemu musimy się domyślać'jakimi siłami dysponował?
2 G. Żukow, ,,Wspomnienia i refleksje'', Warszawa 1979' s' 184_185' ZĘ przykład bywa zaraźIi-wy. ,,Wspomnienia i re-
3 lbid. s. 189. fleksje'' znalazĘ naśladowc w i kontynuator w. Czło-
4 lbid., s. 237. ł'
nek-korespondent Wojskowej Akademii Nauk' generał
42 43
WIKTOR STIWOROW SAMOB JSTWO
major M. Biełow pisał o ,,Zbawcryrn geniuszu Zwkowd' i Wielkiej Brytanii ksiąkę Ż.ukowa wprost rozchw5Ąnva-
i ośmiokrotrreJprzewadze Niemc w.s Przy'mijmy to za no, wyraźnle z niej bowiem w5mika, że woJnę wgmhi za-
dobrą monetę. A zatern Armia Czerwona posiadała 464 chodni sojusznicy' bo czego mogy dokonać rosffsliie
czołg. Jak to się ma do wszystkich znarrych liczb? Prze- przygh:py, skoro ich największy geniusz wojskowy nawet
cLeż w Armii Czerwonej 22 czerwca 1941 roku samych nie potrafi rachować? Cztery tysiące nlemieckich ez,ołg w'
Ęlko czołg w średnichT-34 było r.363. Ponadto Armia wedfug niego, stanowiło pięcio-, sześciokrotrą, a niwet
Czerwona posiadała 677 r lłrnie nowoczesnych czołg w większą przewagę wobec 17 tysięcy czoŁg w rosyjskich!
ciężkich Kw-I i Kw-2. Mnie jednak nie tyle zadzivłiają kłamstwa Żukowa, ile
opr cz T-34 i KW Armia Czerwona posiadała czołgi Jego kompletna nieporadnośćw mijaniu się z prawdą.
innych typ w' i to w o wiele większeJ liczbie. ByĘ to: Zdarza się' że kierownik magaz5mu jest złodzlejem.
czołgi ciężkie T_35' średnie T-28 oraz cała gama czołg w Kradnie' ale sprytnie. Przywłaszcza sobie cudze dobro,
lekkich: T-37, T-38, T-40, T-26 i BT-7. potrafi się jednak wykręcić od odpowiedzialności. Bywa
Jak pogodzić to wszystko z informacJami generała Bie- jednak' Że złodzieJ jest durniem, niezdoln5rm nawet d'o
łowa na temat ośmiokrotnej przewagi niemieckiej? I gdzie zręczrlego kłamstwa. Zukow to właśniekawałbarrdziora-
się podziało 7.ooo czoŁg w, kt re Armia Czerwona otzy- -durnia. Robił to tak gfupio, że Stalin wiedział o wszyst-
mała w ciągu dw ch i p ł lat poprzedzających napaśćhit- kich jego przekrętach.
lerowską? Marszałek kradł nie tytko brylanĘ z korony cesarzowej
Gdzie przepadło 17.745 samolot w bojowych? Niemiec' nie Ęrlko sztaby złota, obra-ąr dawnych mistrz w,
całe galerie unikatowych starodruk w w tłoczonych zło-
tem oprawach, nie tylko kilometry jedwabiu, brokatu,
hariba aorno# aksamitu, walizy szmaragd w i wagony mebli. Wynosząc
Rosji. To przestępstwo przeciwko narodowi, o wiele po- pod niebiosa rzekomą potęgę hitlerowskich Niemiec, Żu-
wźniejsze, niż publikacja sześciotomowej chruszczo- kow skradł naszemu narodowi jego sławę wojenną' Była
wowskiej historii wojny. Brednie Żukowa przetŁumaczo- to Wadzież na wielką skalę, dokonana - jak zwykle _
no na wszystkie języki. Cludzozierncy czytają te bzdury bardzo nieumiejętnie i ghrpio. Wszystkie zmyśIone infor-
i ogalnia ich zdumienie: to ma być dzieło geniusza? macje o naszej słabościi zacofaniu, kt re znalazĘ się
Przecież on nawet nie potrafi Liczyć. I takiego Żukowa w tak zwanych wspornnieniach Zukowa, rnożna obalić
powołano do Sztabu Generalnego? osobnikovri jego po- i zdementować na podstawie Jego własnej ksĘki.
kroju nie powinno slę powierzać nawet zajęcia dozorcy.
Jeślito pisał rosyj9ki geniusz woJskowy, to Jaki poziom '\Ą/'"'- v
prezentują prości dow dcy? jednak kryje się tajemnicapopularności dzie-
Sekret światoweJ popularności wspomnieri żukowa jest łaZrrkowa wRosji, kt rą takoszczerczow nim spotwa-
bardzo prosĘ. Niemcy zutyczajnie l:ublą czytać o naszej rzył? Marszałek miał całe rzesze wielbicieli i obroric w.
gfupocie, zurłaszczajeślipotwierdzająJą tak autorytatyw- Laureat literackieJ Nagody Nobla' Michaił Szołochow,
ne źr r|ła. Zko|ei dla Frarrcuz wwspomnienia żukowa to nazwał wspornnienia Zukowa genialnymi. Ale jeślisą
prawdziwy balsam na rarry. Frarrcja skapltulowała po one przejawem geniuszu, czymże jest gfupota?
miesiącu. Wstyd' prawda? A tu proszę - Rosjanie sąJesz- Marszałek Związku Radzieckiego Wiktor Kulikow re-
cze bardziej beznadziejni. W Stanach Zjednoczonych gularnie wychwala dzieło Żukowa przy każdej nadarza-
Jącej się okazji. Przewodniczący ZwIry,ku Pisarzy ZSRR,
5 ,,KrasnaJa zwiezda",l9 kwietnia 1996. Bohater Zw7apku Radzieckiego, Władimir Karpow, zgro-
44
SAMOB JSTWO
wrKToR sttwoRow
je pan inlie zawważył uderzających wprost sprzeczności,
madzitrzy tomy pochwał pod adresem Żukowa. A Kar-
pow dysponuje całą sforą usfużnych literat w' kt r5rm podłościi gfupoty' jakie zawierają' staje się jasne, jakie-
go rodzaju strategiem byłby pan sam. Łatwo także zro-
rzuciŁbojowe hasło: 'R bcie tak' Jak ja!''.
I zrobili. Szkalując własny kraj, jego armię, nar d zurnieć krach Układu Warszawskiego, na kt rego cze\e
pan stał' i upadek Związku Radzieckiego' kt rym kiero-
i historię.
Ja zaśponawiam pytania' wał i rządził między innymi także pan, prowadząc kraj
Po pierwszei czy moŻna zajrnować się sprawami woj- od zwycięstwa do zwycięstwa'
skowymi, nie interesując się jednocześniedrugą wojną Wszyscy chwalcy Żukowa, nadszedł czas,by się ujaw-
światową?
nić. Wszystkim wam rzlucarn wielkodusznie koło ratun-
kowe, pbzostawiam możliwość,by się jeszcze wycofać:
Po drugie: czy można prowadzić badania nad drugą
wojną światową,nie przeczytawszy książki' na okładce nle czytaliście ,,Wspomnieri i refleksji''. To wszystko. oto
kt rej widnieje nazwisko szefa Sztabu Generalnego Ro- wasze u sprawiedliwienie.
botniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej w dniu 22 czerw- Marszałek Zwiapku Radzieckiego Georgij Żukow r w-
ca 1941 roku? rieŻ rnoże pośmiertnie skorzystać z tej furtki - on także
po prostu nie czytał,,Wspomnieri i refleksji''. Nie intere-
Po trzecie: czy mLoŻrra przeczytać tę ksiązkę i nie do-
sował się wojną ani t5rm, co pierwszy ideolog KPZR Sus-
strzec shlŻalczego' w5rnaturzonego uwielbienia Zukowa
dla Hitlera i hitlerowc w? Czy m;oŻna nie dojrzećbezmia'
łow i Gł wny Zarząd Polityczny wypisywali' sygnując
ru ohydy, podłościi' oszczerczych potwarzy wobec naro- własne brednie jego nazwiskiem. Jeśliktośbędzie się
du, jakie ona zawiera? Cry rr;iożnla nie zwr cić uwagi na
starał udowodnić, że Zwkow czytal swoje wspomnienia,
fakt' że w Ęrm dziele nic się ze sobą rrie zgadza, że infor-
nieodparcie nasunie się wiosek, Że rnarszalek był albo
macje przeczą sobie nawzajem, a tw rcy ,,Wspomnieri kompletnyrn durniem, albo sprzedajnym pismakiem.
JeŻeli zaśZllkow rzeczywlścieczytal własne memuaĄ/'
i refleksji'' sami wystawiają sobie świadectwo?
Po czwarte; cąl rnoŻnaprzeczytać tę ksiązkę i nie obu-
nie zasfuguje na przebaczerlie. Skoro bowiem rie znalazŁ
w sobie dośćodwagi, by zaprotestować przeciwko podĘm
rzyć się? WciaQ, sĘszymy, że wojna była niemal narodo-
wa. Niekt rzy zwą jąojczyźnianą.D|aczego więc nikt nie
oszczerstwom, kt ryrni wrogowie narodu naszpikowali
ksiązkę' to znaczy, że i on sam był wrogiem narodu.
wystąpił w obronie ojczyzrlf Gdzie się podziali wszyscy 'jego''
bohaterowie, kiedy Żukow wylewał na nią kubĘ pomyj?
Bohaterze Zvłtapkll Radzieckiego, pisarzu Władimirze
Karpow, proszę przyznać, Że zagadnieniami wojskow5rmi
ocenę
"t"',r-.
#
szej historiografii przedstawił doktor nauk wojskowych,
nigdy się pan nie interesoyał, wojnę zna pan' ze słysze_
generał porucznik N' Pawlenko: ,,W połowiel.at sześćdzie-
nii, a wspomnieri Żukowa\pan nle czytal. Jeślizaśpan siątych Georgij Zlukow, a także my, historycy, uważaliś-
je czytał' dlaczego nie splun{ pan w twarz bezczelnemu
rlry, że na początku wojny przeciwnik miał przewagę sił
oszczerc5/? SpoĘkał się pan z rirn przecież! Gdzie pari-
ska odwaga? Jak rnożna uwierzyć w pariskie bohater- i środkw nad nasą''rni Zgrupowaniami w strefie przygra-
nicznej. Obecnie, w zviap,kw z now5rmi publikacjami [...]
stwo, jeślinie zdobył się pan na wystąpienie w obronie
pogląd na stosunek sil zmienia się diametralnie''.6
honoru swojej ojczYznY i narodu?
Marszałku Związkll Radzieckiego, Wiktorze Kulikow, Myślgenerała Pawlenki można wytazić prościej:Zu-
proszę sięprzyznać, Że zagadnienia wojskowe nigdy pa- kow i inni marszałkowie, generałowie i oficjalni history-
na nie interesowĄr, że wojnę ZrLa parl ze sĘszenia' 6,,Wojenno-istoriczeskij żl;r.nał', nr
a ,'Wspomnieri i refleksji'' pan tie czytal. Jeślizaśczytal 1 1/ 1989, s. 26.

47
46
*,
wnmoR suwoRow seuon .rsrwo
cy przez kilkadziesiąt lat opowiadali zadziwiające histo- Jeślizaświerzyć,liczbom, powstaJe zupeŁeie iruey obraz.
rie o straszliwej przewadze niemieckiej, ale wszystko, co Nasz zdolny i pracowit5r nar d, o głodzie i chłodzie, nie
m wili' nie odpowiada rzeczywistości. szłzędząc niczego - od kawałka ch]eba po życie mllion w
Stąd niepodważalny wniosek: jeślinasi marszałkowie, ludzi - zdołałzaperłmić woJsku rrzbrojenie, kt rego ilość
generałowie i uczeni nie wiedzieti' jak się naprawdę rze- i jakośćzadzilnrĘ nawet Adolfa Hiflera. żukow natomiast
czy miaĘ, nie przedstawiali realnego stosunku sił prze- rozporządził tymi siłami tak, że pięciomilionowa kadrowa
ciwnik w, nasuwa się nieodparcie myśl,że wszystkie armia została Ęrskawicznle rozgromiona i wzięta do nie-
ich podsumowania' oceny i refleksje są fałszywe. Tyte woli, a Ęsiące czołgw i dzlał, 25.oo0 (tak' dwadzieścia
właśniesą warte wszystkie wielotomowe opracowania, pięć tysięcy) wagon w amunicji, ogromne zapasy ffi-
wspomnienia wojenne wydawane w milionach egzem- ności,umundrrrowania i wszelkiego sprzętu znaJazĘ się
plarzy, wszystkie wywody na temat naszego rieprzy- w rękach nieprzyjaciela już w pierwszych dniach wojny.
gotowania do wojny - to jedna wlelka bzdura. A jedno- Należy za to wintć nie nar d, IeczŻwkowa.
głośnewysławianie Żukowa i deszcz nagr d dla history- Przeciwko 3.712 przestarzaĘrn niemieckim czołgom
k w - to pochwała niewiedzy. Zukow miał do dyspozycJi 23.106 czoŁg w radzleckich.
Bardzo lnteresującawydaje się taka oto kwestia: Zukow I to nle Licząc czołg w wchodzących w skład korpus w
i historycy wojny znali co do jednego liczbę niemieckich powietrznodesarrtowych' dywizji piechoĘ zrnotoryzowa-
czołg w i samolot w. Jeśhwięc popehrili tak wielki błąd nej WoJsk NKWD' wojsk ochrony pogranicza, szk ł woj-
przy określaniu stosunku sił przeciwnik w' wy$ąda na skowych i jednostek szkolnych. Przeciwko 2.510 nie-
to, że nie dysponowali danyrni doĘczący'rni drugiej strony, mieckim samolotom, Zwkow dysponował |iczbą 2I.|3o
czyli Armji CzerwoneJ. Laureat Nag1ody Nobla Michaił samolot w bojowych, w Ęrm najnowszych: MiG-S, Jer-3,
Szołochow vznał za genialne dzieło Ztlkowa, kt ry zuly- Jak-2 i Jak-4, Ił-2iIł-4, Su-2, Pe-2 i Pe-8. Gdyby żukow
czajnie nle wiedział nic o siłach zbrojnych, znajdujących się do tego przyznał, przyszłoby mu odpowiadać na wiele
się pod Jego dow dztwem. W tę samą pułapkę wpadli niewygodnych pyta . W wczas aureola heroŻmu i ge-
i przewodnicący ZwIaF,nl Pisarzy ZSRR' i marszałek nluszu z pewnościąby prrybladła. Dlatego teŻ marszałek
Zwiag,ku Radzieckiego Kulikow i Ęsiące ich następc w. udawał, żeric nie pamięta, dlatego wypisywałkłamstwa
Generał Pawlenko pierwszy prrylznal, Żenasi eksperci, o wielokrotnej przewadze Niemc w.
oficjalni historycy i autorzy wspomnieri, począwszy od Zukow jest może bohaterem i geniuszem. Ale jedynie
Żukowa, nie wiedzieli nic o Armii Czerwonej. Tutaj na- w kontekście swoich łgarstw lub niewiedzy.
suwa się pytanie: czy Zlukow naprawdę w 1941 roku rrie
miał poJęcia, jakimi siłami dysponuje? Jakże m gł pla- vu
nować dzLalariawojerrrre]nie wiedząc ile ma armii, kor- A ,rru
postawmy sobie pytanie: kto m gł polic4lć
pus w wojsk zrnecharnzowanych i powietrznodesanto- wszystkie samoloty niemieckie, u nas zaśĘlko te, kt re
wych, ile armat, amunicjli karabin r/? Amoże w 194l woJsko otrąrmało po roku 1938? Kto m gł pollcz1rć
roku wtedział to wszystko, a potem zapomniał, dlatego wszystkie hitlerowskie czołlI, w tyrn zdobyczrrc francus-
też po woJnie wypisywał wszelkle głupstwa pod wsp l- kie, pochodzące z roku 1917, a więc ticzącejuż dwadzieś-
nym tytułem ,,Wspomnienia i refleksje''? cla cztery lata w chwili wybuchu woJrry radziecko-nie-
Jeśliwierzyć Zukowowi, !rygląda na to, że nasz ciemny, mieckiej, a u nas jed5mie te, kt re dostarczono z zakład w
zacofarty i leniwy nar d nie uzbroił odpowiednio wojska. w ciągu niecałych trzech ją poprzedzająrych? Kto m gł
Ale wtedy na szczęście,w najbardziej kryĘcznym mo- stwierdzić, że 3'7l2 niemieckich czołgw to pięcio-, sześ-
mencie, pojawił się on, geniusz i zbawca, oswobodziciel. ciokrotna, a nawet większa liczba riż ta' kt rą myśmy
48 4 Suob jstwo 49
-
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
dysponowali? Cośtakiego mogf napisać Ęrlko wrogowie książkę',Lodołamacz"L sągotowi pom c. Zn w o$łosiłem
narodu. ,,Wspomnienia i refleksje" to wroga d5nversja. a]arm! Nikt jednak nie m gł znaleźć tak pożądanej prze-
Zadzivłiające: ludzie kt rzy napisali,,Wspomnienia ze mnie publikacji. Zwr c1łern się więc do nieprzyjaznych
i refleksje'', znafi co do jednego llczbę niemiecklch czoł- mi hlstoryk w - jest ich dośćzar wno w Rosji' jak i na
g w i samolot w, i liczbę tę powt rzyli dwukrotnle, na- Zachodzle - z prośbąo pomoc. Nie kochają mnie, ale
tomiast liczebności czoŁg w i samolot w radzieckich nie czasem i wśrd nieprzffaciclŁzdarzają się uczynni ludzie'
znali nawet w przyb|tżeniu - może było ich pięć, może Zn w _ bez rezultatu. Wtedy po prostu zaczĄern lcle
sześć,może jeszcze rtie wiadomo 1Le razy mniej. rozpytywać: aczy wy, moi kochani, widzieliścieprrynaJ-
mniej na własne oczy ',Zbi r materiał w statysĘcznych
nr 1''? Nie, brzmiała odpowiedź rnoich nieprzffaci ł, nie
oa r""""go $Jl widzieliśmy'
łeczeristwa zaśnarastają wątpliwości: dlacze$o wojna A ,,Krasnaja zwiezdd' wciĘ swoje: wielki sukces na-
nada] pozostaje okryta tajemnicą? I jak długo jeszcze to szych historyk w, nar d wreszcie dowie się czegośo woJ-
będzie trwało? nie, kt ra przez ĘIe dziesięcloleci pozostawała utajnio-
W odpowiedz7 na to nasi przyw dcy obmyślilinową na! Czytajcie ,,Zbi r materiał w staĘstycznych nr 1''!
sztuczkę. oto negle w 1996 roku ,,Krasnaja zvł7ezda'' Dzwonię więc do redakcji ,,KrasneJ zwLezdy''. Mam tam
zachłysnęłasię entuzjasĘrcznie i obwieściłatriumfalnie :
samych zaprzysilęŻonych wrog w. To zl7aczy, oficjalnie,
Koniec z tajemnicami! Dowiedzcie się czym prędzej! No- z racji zajmowanych stanowisk, są oni moimi wrogami'
wy sukces naukowc w wojskowych! InsĘrtut Historii ale tak naprawdę to dobrzy ludzie. M wię więc: - Chło-
WoJskowości opublikował dostępną dla każdego, nieutaj- paki, trąbicie w k łko o ,,Zbiorze materiał w'', a dostać
nioną pracę pod Ęrtułem ''Stan etatowy Sił ZbroJnych go nie spos b. Gdybym przeczytał te materiały, może
ZSRR w okresie Wielkiej Wojny ojczyźrnartej. Zbi r rna- zrewidowałbyrn swoje po$lądy' a wam to będzie policzo-
teriał w statystycznych nr 1 (22 czenllca 1941 roku)''7. Iae za sukces. Ale jak mogę zmienić wywrotowy punkt
Natura]nie, nie dałem temu wlary. Cośtakiego Jest po widzenia, jeślinikt nic nie wie o tej wojnie?
prostu niemożliwe. Mimo to jednak wszystkimi dostęp- Cośtam kręcą, marudzą. Więc pytam wprost: - Wi-
nyrri kanałami rozpoczalern poszukiwania. A kanał w dzieliście tę publikację na własne ocĘ?
Jest wiele. Prywatny bŻnes jest wszechpotężny. W Pary- To podstępne pytanie. Nie chcę nikogo zawsĘdzać'
żu, w Berlinie, w Warszawie, w nowojorskim Brighton więc nie przytoczę tego, co usłyszałem w odpowiedzi' A|e
Beach są dobrzy ludzie, kt rzy utrz5rmuJą więź z wydaw- muszę uczciwie przyznać, Że po moJeJ indagacji ''Kras-
cami i potrafią zdobyćkażdąksiążkę'bĘskawicznie i po r;raja zlvrczda'' przestała wychwalać ''Zbi r materiał w
przystępnej cenie. Fostawjłem wlęc swoich przyjaci ł statystycznych nr 1".
w starr pogotowta. Niestety, żadnemu z rich nie udało Postanowiłem wykorzystać jeszcze ostatnią szansę:
się dostać ,'Zbioru materiał w statystycznych nr l''. Da- telewizję. Moskiewską, wszechmocną. Nie powiem, Jald-
łem znać, że jestem $ot w zapłacić więcej. Rezultat ten mi drogami tam dotarłem Nie zdradzarn swoich źr deł.
sarrl. Zadzuroniłem więc do Moskwy. Mam tam wiele Korzystając jednak z okazji i w tym miejscu wyraŻarn
kontakt w. W moskiewskich wydawnictwach, bibliote- wdzięcznośćludziom' kt rzy dokonali owego wyczynu.
kach, inst5rtutach jest wiele os b, kt re doceniły moją Rzuciłem wyzwanie grubym rybom z telrewizji: pokażcie,
? Boieuoi i czisltennu sostau Wootużonngch sał SSSR w perlod co możecie!
WteltkoJ otieczeshDlennoJ wojng. Statisticzesk| sbornlk nomler 7 (22 I pokazali. Dostałem ,,Zbi r materiał w staĘstycz-
tjunta 1941), Moskwa 1994. nych nr 1".
50 51
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo
NaJważniejszaw kazdej książce jest tak zwana stop- dadzą (Jeden z nictr ktośzwinął dla mnie). Żaden nato-
ka, gdzie podaje się m.ln. wysokośćnakładu. ot ż na- miast nie trafił do naJwtększych bibliotek' akademii' insty-
kład ,'Zbioru materiał d'wynosi 25 egzernplarzy. Słow- tut w naukowych. Ani do sztab w okręg w wojskovrych.
nie: dwadzieścia pięć. Jeden z richjest w moim posia-
daniu. Dla reszty śwlatapozostaJą Jeszcze dwadzieścia Oficjalna, nieutajniona historia woJny przedstawia nas
cztery egzernplarze. jako durni w i ciemniak w. Ta komunistyczna wersja
W 1956 roku Chruszczow w taJn5rm wystąpientu po- owego okresu naszych dziej w, poczyrlając od Chrusz-
informował, że rta początku wojny prz5padał u nas je- czowa i Niekricza, poprzez wspomnienia Zukowa, na
den karabirr na trzech Żołnierzy. Gdyby operował kon_ ostabrich badaniach Anfiłowa, Gorkowa, Bieąrmierlskie-
kretn5rmi dan5rmi i powiedział, ilu ludzi służyłow Armii go' SzteJnberga, Finkelsztejna i irrnych, robi wrażenie,
CzerwoneJ i ile znajdowało się w jej posiadaniu karabi- jakby została napisana przez ludzI Goebbelsa. Wedfug
n w, sami byśmyobliczyli, na ilu żotnlerzy przypadał tej wersJi, Stalin był durniem i tch rzem, woJsko nie
jeden z nich. Ale Nikita Siergiejewiczwo|ał grać na emo- miało dow dc w, samoloty były latając5rmi trumnami,
cjach, nle rozpuszczał shlchaczy statysĘką. Wystąpie- c7nłg1 posiadaliśmy pr zestar załe, jeden karabin pr TWa-
nie było tajne, jednakże po trzech latach jego tekst zo- dał na trzech Żohtlerzy. Nasza oficJatra historia wojny
stał opublikowany. Zwr ćrny i w tym wypadku uwagę prz5pomina traktat o wyższościrasy germariskiej nad
na informacje zawatte w stopce: ,,Paristwowe Wydaw- wszystklmi innymi. Niemc w przedstawiono tam jako
nictwo Literatury Polttycznej, Moskwa' W-71 B. KahaŻ- mądrych' przewidujących profesjonalist w, kt rzy byli
skaja 15. Podpisano do druku 25 listopada 1959 r. dobrze wyposażeni i przygotowarri do wojny. Mieli naJno-
Cena 65 kopiejek. Nakład 1 mln egz.''. wsze samoloĘ i czołgi, a do walki prowadzili wojsko wy-
Prawda, że to ciekawe? Tajne wystąpienie opubllko- bitni stratedzy. No i, co najważniejsze, przewaga nie-
wane w milionie egzernplavy? A nas duma wprost roz- miecka była pięcio-, sześciokrotna' a rlroże nawet
sadza - proszę, rLasza ukochana partia odkryła przed większa.
nami wielkie tajemnice: że byliśmy$fupi i nieprzygoto- Chruszczow, Zukow i cała rzesza ich pomagier w na-
wani do wojny, że Stallrr podejmował decyzje strategicz- tuczyll' nas wylewać na własną głowę kubĘ pomyj i pa-
ne, posfugując się globusem' Że nle starczyło nawet dla dać na kolana przed' wyższościąteutoriskiego rozumu,
wszystkich karabin w. sĘ i kultury. Ale czy nie czas zwt cić wzrok na Adolfa
W tym tajnym wystąpieniu nie było żadnych konkret- Hitlera i jego doborowe zastępy? Czy nlie pora rzetelnie
nych danych liczbowych. Ale poniewź zostało ono ogło- przeana)izować niemiecką gotowośćdo wojny i przytła-
szone tajnym, wierzyliśmy we wszystko, co zawierało. czającą, miĘ czną pięcio -, sze ściokrotnąprzewagę hitle -
Dopiero czterdzileści lat p źniej, w 1996 roku, ogłoszono rowskich wojsk?
wreszcie, ile mieliśmykarabin ww 1941 roku. W koricu
podano liczby! T\Le że w5rmieniono je w nieutajnion5rm
zbiorze materiał w statystycznych, kt rego nie można
dostać.
og lnie dostępny' nieutajniony zbi r został wydany
w nakładzie czterdzieści Ęsięry razy mniejsąrm, nż tajne
wystąpienie Chruszczowa. Dwadzieścia pięć wydrukowa-
nych egzemplarzy rozesłano po gabinetach najwyższych
osobistościw Moskwie, tam' gdzie do ntczego się nie przy-
52
sAMoBÓJsTwo

Rozdział 4 pismo ,,Tiechnika mołodioży'' z tarntego okresu, a wszę-


dzie znajdziemy słowa o ziemiach na Wschodzie. Jeśli
nie w każdyrn numerze, to prawie w kaŹd5rm. ow cytat
Czenntonoarmista z Hitlera powtarzała nie tylko cala nasza prasa _ roz(e-
gał się ontakŻe z wysokiej trybunyXVIIzjazduwKP(b).3
Adolf Hitler Każdy partyjny lektor, kt ry m wił o przyszŁej wojnie'
zaczynal właśnieod tego cytatu. Tak było przyjęte. Po
Stałgm dqżeniem Francji bgło powstrzymanie wojnie zaśsłowa Hitlera znalazĘ się w Ęsiącach pod-
rozuoju Niemiec.l ręcznik w, traktat w, rozpraw naukowych.
Adolf Httler Po XX zjeździeI<PZRkażdy, przytaczając słowa Hitle-
ra, oskarżał Sta]ina o kr tkowzroczność_ przecież
DI Fi.ihrer sam otwarcie wyjawił swoje zarniary| Stalin po-
winien był po prostu przeczytać Mein KampJ i podjąć
I-)adanie historii wojny między Niemcami aZwiry,kiern
Radzieckim naJeżalo zacząć od wyjaśnienia pr zycq1m nie - odpowiednie kroki!
miecklej agresji, czyli postawić pytanie: dlaczego Hitler Co do mnie, od dawna dziwiłem się, że nasze społeczeri-
na nas napadł? stwo posiada znajomośćksiązki Hitlera. A ściślejbiorąc,
I znaJeźć na nie odpowiedź' jednego pochodzącego z rnej rytatu. Wyglądało na to, że
Nas jednak nauczono nie szukać odpowiedzi, ba, wszyscy w Związk'u Radzieckim cTytaJiMein KampJ.
w og le nie zadawać głupich pyta . Nauczono nas żyć, Nasłuchawszy się lektor w, propagarrdzist w i agita-
nie myśIeć.Wyjaśniononam kr tko i zuitęźle: Hitler po- tor w, kt rzy powtarzali jak zaklęcie wciĘ ten sam cy-
trzebował w 194l roku przestrzeni życiowej na Wscho- tat, pozwoliłem sobie na mały lvybryk.
dzie, Lebensraumu. Dlatego teŻ zdecydował się podbić Ciekawe go wykładowcę po intere suj ąc5rm wystąpieniu
ziemie na Wschodzie. Przez całe lata opowiadano histo- otacza zawsze grupa szczeg lnLe zainteresowanych słu-
rfrkę o tyn, Że Hitler już w 1924 roku napisał w Mein c}raczy.I ja nieodmiennie byrvałem pośrd nich. Wszys-
KampJ:,,Powstrzymujemy germariski potok skierowany cy zadawali pytania. Ja takŻe. Nie usiłowałem się jed-
na południe i na zach d Europy, izwracarny rrasze oczy nak przecisnąć do przodu, Iecz zza czyichś szerokich
w kierunku wschodnim".2 plec w zada'walern swoje ba:idzo proste pytanie: - Prze-
Te dwie linijki tekstu zrobiĘ zaulrotną karierę. C\rto- praszam, nie czytałern Mein KampJ. Proszę mi powie-
wallo je miliony razy. Ęsiące poliĘk w, d5rplomat w, dzieć, gdzie m głbyn tę książkę dostać?
generał w, Ęstoryk w i dziennikarzy nieustannie po-
wtarzalo te'słowa. Już w latach dwudzlestych przyta- rrr II
czali je w swoich pracach i publicznych wystąpieniach I o niewinne pytanie wprawiało każdego lektora
nasi przyw dcy: towarzysz Trocki, Bucharin, Zinowjew, w trudny do ukrycia stan zakłopotania' Rządcy naszych
Kamieniew. W latach trzydziestych, zwłaszcza po dojś- myślibełkotali coś,mruczeli, przeklinali' zapominając
ciu nazist w do władzy' wyznarrie Hitlera zabrzrniaho o dobrych obyczajach, bledli, czerwienieli, po czym
Z nową siłą. otw rzrny ,,Prawdę'', ,,ogonioka" czy czaso- skwapliwie zwijali Żagle i szybko znikali. Ich reakcje na
moje pytanie można ująć w dw ch słowach: lvykręty
I Adolf Hitler, ,,Moja walka' (Mein Kampfl, Krak w 1992, cz. I, roz. I uniki.
XIII, s. 246.
2 3 StienogrĘiczeskij otcziot, Moskwa 1934' s. |27-lza.
lbid., cz. I, roz. XIV, s. 259.
54 55
wrKToR sttwoRow słMosÓ.'sTuIo
Wykręcali się od odpowiedzi i unikali jej, ponieważ Ża- wiadomy cytat? Czy wiecie, z iu częściskłada slę Mein
den z nich, w Brm r wnież historycy o sławie światowej, KampJ? Am.oże nawet, o czyrn w og le jest ta kslĘka?
ru dy nie miał w rękach MeinKampJ' A ja znowu niczego JeśIiwięc ją macie, towarzyszu, proszę obłłorzyćczęść
nie rozumiałem. Jeślita ksiąŹka skierowarra jest przeciw- pierwszą, r ozdzial czw arĘ, zatytułowany,,Monachium''.
ko nam, przeciwko naszemu krajowi, dajcie mi ją! Prze- I przeczytać go jeszcze raz.
czytawszy to paskudztwo, żaden normalny człowiek nie
rl:oże zaakceptować po$ląd w Hiflera, przeciwnie - stanie
się jego jeszcze Zagorzalszym przeciwnikiem. Dlaczego
TIV sprawa pozostaje niezrozumiała. od
(Jedna chwili
więc nigdzie nie spos b znaleźćtej książki' z kt rej wszy- opublikowaniaMeinKampJ aż do wojny, przez piętnaście
scy u nas znająL powtarzają Ęlko jeden cytat? lat, w Zwiapku Radzieckirn cytat z Hiflera rozlegał się
Dlatego proponuję: albo ogłosimy, Że Mein KampJ to zkażdego głośnikaradiowego, zkaŻdej trybuny, n;akuŻ-
paskudztwo, książka, kt rej nie należy nawet wspomi- dym zebraniu kołchozowyrn straszono nim ludzi, znalazł
nać, a Ęrm bardziej cytować, albo, skoro tak często ją się r wnież w progrŹrmie Kominternu i w podręcznikach
cytujemy' powofujemy się na nią, to pozw lmy przeczy- szkolnych. Jak to możliwe, że po Ęrm wszystkim agresja
tać cały tekst wszystkim, kt rzy mają na to ochotę. Bo niemiecka okazala się dla Stalina zaskoczenliern?
inaczej uczciwi obywatele zaczlaą podejrzewać, że jeśIi To jakieśszatariskie nieporozumienie: cĄr nar d ra-
ukrywa się przed nimi pozostałą treść'to być może nie dziecki wiedział' że Hitlerowi potrzebne są ziemie na
stanowi ona potw'ierdzenia przyrtaczartego cytatu, lecz Wschodzie' a towarzysz Stalin o tym nie wiedział? Cały
odwrotnie. jest jego zapr zeczeniern. nar d był świadorn zamierzeri Fiihrera, a towatzysz
Stalin nie potrafił go rozgryźć? Być może do uszu Stali-
r1l III na nie dotarł w cytat a]bo w dz po prostu go nie Zro-
I 5rmczasem słowa Hitlera są nadal powtarzane. ,,Litie- n;-rniał?
raturnaja gazieta" na pierwszej kolumnie zatnieszcza I zn w rodzi się pytanie: skąd szerokie rzesze obywa-
Iist oburzonego czytelnika K. Niedielina z Sankt Peters- teli zaczerpnęĘ cytowane słowa Hiflera? Bo przecież nie
burga: ,,Nie rozumiem, jak rnożrra powa:żnie traktować bezpośrednio ze źr dŁa? Do nas trafiło o:no zapośrednic-
pogląd' że niemiecka agresja na ZSRR była jedynie ude- twem naszych wybitnych pisarzy, utalentowanych akto-
rzeniem prewencyjnyrn. PrzecieŻ jeszcze w 1924 roku r w, mądrych komentator w prasowych, pracownik w
w swoim programowym dziele Mein KampJ Hitler pisał, wydział w propagandy i agitacji r Żnego szczebla. Sło-
że gł wnym celem przyszĘch Niemiec będzle podb j wem' Agitpropu. A może stalinowski Agitprop nie kiero-
przesŁrzeni życiowej na Wchodzie. Nie jest to przecieŻ wał się wyĘcznymi towarzysza Stalina? Może przyw d-
Żaden tajny dokument. o czyrn więc tu dyskutować?''.a cy r żnego szczeb|a lprzedzali nar d o niebezpieczeri-
Nie jest to tajny dokument? A więc wy, drogi towarzy- stwie wbrew zaleceniom sekretarza generalnego? I czy
szu Niedielin' czytaliścieMein KampJ? Ta książka stoi Stalin w og le czytał Mein KampJ?
na waszej p łce? Czy za czas w radzieckich także tatn
była? W jakim lamusie' jeślito nie sekret, ją V
znaJeźIiście?AmoŻe po prostu w bibliotece? Gdzie? A je-
-1
|,.-rzytał. Powiem więcej: Stalin był pierwszym Zagrani-
śliczytaliście w og lnie dostępny dokument w całości, l czrLy'm czytelnikiem tej książki. Jej największym zrLaw-
to czy możecie powiedzieć, z kt rego rozdziahl pochodzi cą' Bardzo też wysoko ją cenił.
Pierwszego przekładu Mein KampJ dokonano właśnie
4',Llteraturnal a
EazieŁa", 5 sierpnia 1994 na język rosyjski. Na osobiste polecenie Stalina. Jak to
56 57
i.
wrt(ToR suwoRolv sAMoBÓJsTwo
jest u nas przffęte, bez zgody autora' Honorarium mu Niewykluczone nawet, że owemu obłąkaricowi i para-
jednak w54płacono . Tfle że nie od razu. nolkowi powinęłaby się noga Jeszcze wcześnĘ.
Stalin nie m gł tego zrobić natychmiast, gdyż w mo-
mencie opublikowaniaMein KampJ nie był jeszcze jedy-
n5rm wodzem, a na Kremlu kłębiła się cała czeredaprzy-
TVI
L eraz postaramy się nakreślićobraz sytuacJi w poło-
w dc w. I bynajmniej nie wszyscy oni poJmowali sens wie lat dwudziesĘch. Ksiązka Hitlera właśniewjrzała
dz1eła Hitlera. Towalzysz Stalin natomiast wszystko od światłodzienne' Na Kremlu siedzi towarzysz Stalin,
razu zrozumiał, wyważył,ocenił. I unicestwiwszy swych a w Monachium, w piwiarni uhaus" - Adolf
'Holbr
wsp łtowarzyszy, wyr wnał dług za wydanie Mein Hitler.
KampJ. ZapłaciŁ honorarium autorowi książki' kt ra tak Towarzysz Sta]in jest jednym z przyw dc w Związk:u
mu prz54padła do gustu. Radzieckie$o' jakby pierwsz5rm pośrd r wnych _ pri-
Wysokośćnakładu wczesnego wydania rosyJskiego mus inter pares. Ale to tylko pozory. Niekt rzy się już
nie jest rni znarra. Na zachowanym egzemplarzu, kt ry zorientowali, ze Sta]in skupił w swoich rękach bezmiar
widziałem jej nie podano.Rzecz ocz5rwista, że nakład był władzy, i to władzy nad ogromn5rm parlstwem.
minimalny. I oto za wydanie paru egzemplarzy, abyć A kimże jest Hitler? Pechowym malarz4mą' Byłym
może tylko Jednego, Sta]in hojnie zapłacił Hitlerowi. frontowym żoŁnier zern Prowincjonaln5rm mąciwodą. Je-
Ile w5mosiło honorarium? Garśćbrylant w? Milion go zasfugi dla rewolucJi są na razLe niewielkie. Za cza-
dolar W? Kilogramową sztabkę złota? A może tonę? Ależ s w bawarskiej republiki rad Hlfler był zaledwie szere_
nie! Towarzysz Stalin nie był drobiazgowy. Skąpstwo nle gowym Żohierzem tutejszej Armii Czerwonej. Po upad-
IeŻało w jego naturze. Absolutnie nte. Towarzysz Stalin ku tej efemerycznej republiki radzieckiej Hitler został
był naprawdę hojny. ofiarował Hitlerowi całe złoto Nie- aresztowarry' ale wkr tce go wypuszczoruo, :uznając, tŻ
miec, a wraz z nim same Niemcy, wszystlde ich miasta, Jego osobisty wkład w dzieło tryrmfu światoweJ rewolu-
drogr, fabryki i porty, muzea i targi starzyzny, berliri- cJi komunisĘrcznej nie był szczeg |rie znaczący. Czer-
skie zoo z jego łabędziami i niedźrviedziarni. Mało tego, wonoarmista Hitler wstąpił więc do DAP - liczącej kilku
obdarował Hiflera także narodem nlemieckim - robotni- członk w Niemieckiej Partii Robotniczej, kt ra w swej
kami, chłopami, inteligencją pracującą, brrrmistrzami działa]nościkierowała się hasłem swego ojca ideowego
i policjantami, kominiarzami, konwojentami i aresztan- Gottfrieda Federa _ wzyvvał on do rewolucji światowej
tamt, lekarzasnii skrzypkami. oflarował mu władzę nad słowami:,'Proletariusze wszystkich kraj w' łączcie się!'''
paristwem niemieckim. ,,Bez Stalina nie byłoby Hitlera' Ten nieskomplikowany program Adolf uczynił funda-
a także Gestapo'' - tak w listopadzie 1936 roku Lew mentem ruchu, na cze|e kt rego wkr tce sam stanął,
Trocki ocenlł zasfugi Stalina wobec F\rhrera. Nl mniej, przekształcając DAP w NSDAP - Narodowosocjalistycz-
ni więcej _ bez Stalina nie byłoby Hitlera. Pozbawiony ną Niemiecką Partię Robotniczą. Partia Hitlera stawiała
pomocy J zefa Wissarionowicza, Hitler nie doszedłby do przed sobą jawnie komunistyczne cele: zniesienie pry-
wŁadzy' watnej własnościziemskiej, zakaz obrotu ziemLą, konfi-
Ale i tak szczodrazapłata wydawała się Sta1inowi zbyt skatę zysk w zakład w przemysłu zbrojeniowego, kon-
mała, więc 23 sierpnia 1939 roku podarował Hitlerowl trolę robotrrik w nad administracją fabryk i warszta-
Polskę, a wraz z nIą caŁą Europę' t w, nacjonalizację wlelkich koncern w.
A' przecieŻ gdyby Stalin nie cenił tak wysoko Mein I oto 8 listopada 1923 roku wybucha w Niemczech
KampJ, polityczna kariera Adolfa Hitlera zako czyłaby rewolucja socjalistyczna. Zor gartizowana przez KornXt-
się w t933 roku druzgocącą klęską podczas wybor w. tern i zaplanowarra w rocznicę zagarnięcia przez bolsze-
58 59
WIKTOR STJWOROW sAMoBÓJsTWo
wik w władzy w Rosji. Rewolucji niemal jawnie przewo- jednej maści. Ąrmczasem okazuje się - sami socjaliści
dzili wysłannicy Moskwy - Jedn5rm z r:icle, na przykład, potrafią to określićna podstawie nieuchwytnych dla
był rezydent radzlec}dego wywiadu wojskowego, towa- irrnych niuans w - że jeden z nich to marksista, drugi
rzysz J zef Unszllcht. I, mimo że rewolucja upadła, ro- - hitlerowiec, trzeci - Wn)awca Lenina. I nawzajem roz-
botnicza partia socjalistyczna Hitlera okazala się zwar- łupują sobie czaszki. Ilu własnych towarzyszy zamordo-
tą, choć niezbyt licznąawangardą niemieckiego proleta- wa]i! Sam Stalin wykoriczył mn stwo takich' co skłania-
riatu. Hitler osobiście prowadzlł swoich towarzyszy li się ku takiemu lub innemu odchyleniu! Dlaczego Jed-
i dlatego trafił do więzienia. nak oszczędził Hitlera? PrzecieŻ bez trudu można mu
I tutal właśniestał się heretykiem i odstępcą od pod- było skręcić kark, a wszystkich jego zwolennik w-piwo-
stawowych założefimarksizmu _leninizmu. odże gnał się szy rozpędzić na cztery wiatry.
od metody zagarnięcia władzy siłą. Jego droga do wła- Stalin wszakże postąpił inaczej.
dzy rniala prowadzić poprzez legalne, demokraĘczne
wybory' Właśniew więzieniu Hitler napisał ksiązkę'
w kt rej znalazĘ się znane słowa o ziemiach na Wscho- cać sobie *'x#
dzie. Lenin i Trocki uważa]i, że w imię powszechnego Hitlerem, a w wczas - bez pomocy Stalina - hitleryzm
szczęścianaleŻy poświęcićwłasny nar d, Hitler nato- zrnarŁby śmierciąnaturalną, nie prz5mosząc potem swe-
miast był zdania' że w imię szczęściawłasnego narodu go krwawego żniwa. Stalin jednak wybrał trzecią drogę
należy poświęcićinne. Na przykŁad zawojować dla Nie- - wszechstronną' jawnie udzielaną Hitlerowi pomoc. To
miec ziemie na Wschodzie ze wszystkimi wynikając5rmi właśnieJ zef Wissarionowicz doprowadzt' do objęcia
z tego dla rdzennej ludnościkonsekwencjami. przez Hitlera władzy.
Swego czasu bez szczeg lnego wysiłku zebrałem gu-
D vII bą teczkę materiał w poświadczającychprostą tezę
I omyślmy, co powinien zrobić w dz światowejrewolu- Trockiego, Żebez Stalina nie byłoby Hitlera' Zrobiłem to
cji towarzysz Stalin' gdy się dowiedział, że w środowisku nie sięgając do jakichś tajnych archiw w, lecz odwofu_
niemieckich socjalist w doszło do odchylenia od mark- jąc się do najzwyklejszych, znanyc}r powszechnie fa-
sistowsko-leninowskiej linii, że byĘ czerwonoarmista kt w. Było ich bardzo wiele, a wszystkie tak przekonu-
nie chce się podporządkować Moskwie i prowadzi włas- jące, Że napisanie książki nie stanowiłoby najmniejsze-
ną politykę? Wydawałoby się, że najprościejpozbyć się go problemu - ot, posegregować wycinki tematycznie,
definityumie takiego rewolucjonisty - i na tym koniec. opracować oddzielnie każdy temat, zat5rtułować po-
KaŻde odchylenie w środowisku socjalist w Sta]in dła- szczeg lrre rozdziaĘ, tu i wdzie wyrazić własną opinię.
wił bezlitośnie. Dlaczego więc nie przedsięwziął żadnyc}l W ,,Lodołamaczu" obiecałem czytelnikom napisać taką
krok w w celu likwidacji hitlerowskiego odchylenia ksiązkę. okazało się jednak, Że r:ie muszę tego robić,
w niemieckim ruchu robotnicz5rm? Hitleryzm rl:ożr:a ponieważ taka książka już istnieje. Jej autorem jest
było zniszczyćw zarodku. Wystarczyło wysłać do Mona- niemiecki historyk Thomas Weingartner, a praca nosi
chium ideowego bojownika z czekanern Nikt nie zwr - tytuł ''Stalin i w5miesienie Hitlera. Polityka Zwiry,ktsRa-
ctłby szczeg lnej uwagi na fakt, że jeden socjalista dru- dzieckiego i Międz5marod wki Komunistycznej wobec
giemu rozwalił łeb. Zwykła sprawa. Dla normalnych Niemiec''s. Zarimja się zabrałern do pisarria, Weingart-
ludzi bandyci to po prostu bandyci, i tyle. Zrą się mię- ner posfużyłsię tą samą metodą - nie mędrkując wiele
dzy sobą i nierzadko zabljają się wzajemnie . Podobnie
wśrd socjalist w. Uważamy na og ł, że wszyscy oni są 5 T. Weingartner, Staltn urtd der AuJsteig Hitlers, Berlin, 1970.
60 6t
wlKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
i nie czekając na otwarcie taJnych kremlowskich archi- -owsiejenki. Trzeba tu dodać, że Stalin był wiernym
w w, zebrał. zrrane og lnie rezolucJe kongres w Komin- kont5muatorern dzieła Lenina, ktory uczył,,rękami na-
ternu, protokoły Komltetu Wykonawczego tego sztabu szych wrog w tworzyć społeczeristwo komunistyczne'''6
rewolucJl śwlatoweJ,artykuły,,Prawdy'' i,,Rote Fahne'', Dopiero wfraśniwszy, na cz5rm polegały stalinowskie
prz5pomnlał czytebnikom fakty' o kt rych komuniści metody walki, możerny zrozwrnieć, dlaczego tak przy-
tak bardzo pragnęli zapomnieć. Wyszła z tego ksiązka padł mu do gustu marzyciel z Monachium i jego dzieło
prosta i dla kazdego zrozurnlała, nić pozostawiająca Mein KampJ.
miej sca dla żadnych komunls tycznych kontrargumen- Przeczytalem sporą częśćtego, co m wił i pisał Stalin,
t w. Wszystklch, kt rzy lnteresują się tą sprawą, odsy- i znafazłern gniewne oskarżenia pod adresem anĘsemi-
łam do oweJ znakomitej pracy i gorąco ją polecam. t w, kt rzy, jak wiadomo, są najgorszymi wTogami klasy
Do tego, co głosiłswego czasu Trocki, a po latach robotniczej' W swoim najbliższyrn otoczeniu Stalin trzy-
opublikował Weingartner, nie mam nic do dodania, po- mał grupę ,,dyżurnych" Zyd w - Mecha]isa' Kaganowi-
wtarzać zaśznanych fakt w nie warto. I bez mojego cza, Łozowskiego, Jarosławskiego i innych, ostentacff-
ldziahl dowiedziono, że mrzortki Hitlera o ziemiach na nie podkreślając w ten spos b brak wszelkich narodo-
Wschodzie pozostałyby fantazjarni marzyciela z Mona- wościowych i rasowych uprzedze(l. A jednocześnie
chium, dyby nie niemożliwa wprost do przecenienia pomagał dojśćdo władzy w Niemczech największemu
pomoc Stalina. antysemicie wszechczas w, kt ry planował i realizował
,,ostateczne r oz\^ila?arie kwestii żydowskiej'' w Europie.
IX Stalin zachowywał dystans, nie mieszał się' Dopiero po
Kirzay, kto znaMetnKampJz jednego sławnego cyta- wojnie, gdy okazało się, że Hitler zawi dł pokładane
tu, zanzuca Stalinowi kr tkowzroczność_przecież Hitler w nim nadzieje, realizując ',ostateczne rozwirya;rie" je-
sam napisał, Że potrzebne mu są ziemie na Wschodzie! dyrrie częściowo, Stalin ZrnnszorLy był zrzucić maskę
Stalin jednak' w odr żnieniu od Chruszczowa, Niekri- i osobiściezająć się Ęrrn problemem.
cza i tysięcy innych swoich oskarżycieli, przeczytałMein Tu właśniewyrźnie widać zwiry,ek pomiędzy treścią
KampJw całości.od deski do deski. Mein KampJ a wszechstronn5'łrn wsparciem jakiego
I wyczytał tarn, że za g} wne zadarlje przyszĘch Nie- udzielił Hitlerowi Stalin.
miec Hitler wca]e nie uważałzdobycia przestrzeni Ęcio- Deklaracje Hitlerd na temat terytori w wschodnich
wej na Wschodzie, EdyŻ książka za'wiera tylko jedno szczeg |rLie Sta]ina nie niepokotły. Jego zdaniem, ostrze
zdarie na ten temat, lecz uwolnienie swego kraju z oko- MeinKampJ w5rmierzone było gł wnie przeciwko Francji.
w w Traktatu Wersalskiego. Hitler dzielił wrog w Nie- ,,Powinniśmy do korica zrozurnieć rzecz rtastępującą:
miec na wewnętrznych i zewnętrznych. Wrogowie we- śmiertelnyrn wrogiem narodu niemieckiego jest izawsze
wnętrzni to Żydzi. Zewnętrzni - Francuzi i r wnież będzie Francja'''7 I dalej: ,,Walcz5,rny nie o zajęcie miej-
Zydzi.. sca światowej potęgi. [...] Francja systematyczttLe szar-
Taktyka Stalina zaśsprowadzała s1ę do tego, by ple nasz nar d na sztuki i w spos b planowy dławi na_
wszystko robić cudzymi rękami, jednych swoich wrog w szą riezaJeŻność'|'..l Przez występowanie przeciwko
unicestwiać rękami drugich. ,,Stalin Zawsze znajdował plęciu lub dziesięciu paristwom, zaniedbujemy skon-
takich, kt rzy wyciągali za niego kasztany Z oglnia" _ centrowania wszystkich sił narodowej woli i psychiki
powiedział Robert Conquest. ,,PotraIił jak nikt inny zde-
rzać g}owarti swoich konkurent w, sam zachowując 8
,,Ósmy zjazd RKP(b). Protokoły'', Warszawa 1966, s 27.
dystans i przewagę nad nimi'' - to słowa A. Antonowa- 7 Hitler, op. clt., cz. II, roz. XflI.

62 63
WIKTOR STJUIOROW SAMOBOJSTWO
dla ciosu w serce naszego najbardziej namiętnego wro- Wschodzie, ale nie znajdzierny nlc o t5rm, kiedy nie-
ga' t''.J StĄ/m dążeniem FrarrcJi było powstrz5rrnarie miecka ekspansja na te tereny miałaby nastąpić' Hitler
przeksztalcenia Niemiec w trwałą potęgę i utrz5rmanie pisał o owych ziemiach w 1924 roku, ale wcale l:lie zrr.a-
w Niemczech systemu maĘch paristw. [...l Jedyn5rm na_ czyło to, że Niemcy pragną riezwŁocznie ruszyć na
szyrn przeciwnikiem obecnie jest Francja - paristwo, Wsch d. Nie ma tam r wnież rnowy o 1941 roku. Hitler
kt re odmawia nŹun nawet prawa do istnienia''.8 jedynie zwracał oczy, jak śampisał' w kierunku
Dalej Hitler rozpisuje się w Ęrm sam)[n duchu przez wschodnim. A swoje zarnierzeria planował na stulecia,
wiele stron i rozdział w. niekiedy tysiąclepia. Tak właśniepisał: ,,Nie można tego
osiągnąć w dziesięć czy dwadzieścialat, a dopiero
,-,
, X w ciągu wiek w, ponieważ, tak jak w przypadku wszel-
Z-ldobycie terytori w na Wschodzie nie było najbliż- kich problem w kolonŻacfrnych, konsekwentne dąże-
szyrm zadaniem, lecz perspektywą na przyszłe stulecia. nie do celu jest zttaczlie ważniejsze niż spazmaF1rczne
Uważal tak nie tylko Hitler, |ecz i ścisłegrono jego wysilki".lo
wsp Ęracownik w. ,,Ziernie należy zdobywać nie Aby zrea)Izować ambitne plany Fiihrera, Niemcy po-
w Afryce, ale w Europie, przede wszystkim na Wscho- winni byli' jak zafecal Hitler w słynnym cytacie' po-
dzie' To natura]na droga niemieckiej polityki zewnętrz- wstrz5rmać ,,germariski potok skierowany na połudnle
nej, zakrojonej na stulecia naprz d".e i na zach d Europy''. To się jednak Fiihrerowi nie uda-
Ę,łnczasem rozgromlenie Francji było dla Hitlera ło. A nie udało mu się dlatego, Że Mein KampJ za'wiera
najaktualniejszyrn wyzwaniem ' Przed zagarnięciem te- pewną niepr zezwycięŻoną sprzeczność:
rytori w na Wschodzie Hitler pragnął zabezpieczyć się - z jednej strony, po to, żeby ruszyć na Wsch d, na-
przed śmiertelnym WTogiem. oto drugi pow d upodoba- leży powstrzyrnać d@enie na Zach d;
nia Stalina do Mein KampJ i jej autora. Stalin wiedział, - z drugiej strony, po to, żeby rwszyć na Wsch d na-
że Francja jest dla Hitlera nie po prostu gł wnym wro- |eĘ zagwatantować Niemcom bezpieczenstwo ze strony
giem, lecz WTogiem śmiertelnyrn. Rozumiał' że jeśliHit- śmiertelnegoWroga, jakim jest Francja, czyli najpierw
ler podejmie pr bę wyswobodzenia Niemiec z niewolni- trzeba się skierować na Zach d.
czej zaleŻnościekonomicznej od Francji i postanowieri Nie trzeba być kimśr wnie przebiegĄrm i przewidują-
Traktatu Wersalskiego, to nlezwłocznie wtrąci się do tej c5rm, jak Stalin - dla każdego przeciętnie inteligentnego
sprawy Wielka Brytania' ponieważ Traktat Wersa]ski człowieka jest jasne, że Hifler juŻ w 1924 roku dość
narzuciła Niemcom nie sama Francja, lecz Francja beznadziejnie się zaplątał. Sam sobie sprokurował pu-
w sojuszu z Londynem. Skoro zaśNiemcy dadzą się łapkę. otwarcie deklarując sw j zamiar ma-rszu na
wciągnąć w wojnę przeciwko tyrn dw m paristwom, Wsch d, uczynIł swoimi wTogami wszystkich, kt rych
w orbicle tej wojny znajdą się r wnież inne kraje. A tego kraje |eżaĘ za wschodnią granlcą Rzeszy. Każdy prze-
sobie właśnieStalin Życzył. marsz Niemc w ,,pod słorice'' musiał prowadzić przez
I nie pozwalano nam czytać Mein KampJ właśniedla- terytorium Polski. Dlatego też Polska automatycznie
tego, że z tejksiaQki wcale nie w5mikało, ż Niemcy ruszą niejako stawała się wrogiem Hitlera. Nie tylko Polska
na Wsch d. Owszem, jest tam mowa o ziemiach na zresztą. Ziernie na Wschodzie _ to pojęcie dośćm$iste.
Deklaracja Hitlera mogła się odnosić do kogokolwiek.
8 IbId. Jeślisąsiad przechwala się' że zartierza was ograbić,
e A. Rosenberg, Der ZukunJt einer deutschen Aussenpolitik, Mona-
chium 1927, s. 20. r0 Hifler, op. cit., cz. I, roz. III, s. 53.

64 i' Smob jstwo 65


5
-
&,
wrKToR sttwoRow
czy llajr:;.o to będziecie go lubić? Jedno zdanie Mein Rozdział 5
KampJ sprawiło, że Hitler stał się postrachem wszyst-
kich swoich wschodnich sąsiad w' Nie świadczyto by-
najmniej dobrze o walorach intelektualnych byłego O psach w przestrzeni
czerwonoarmisty. I jeśIinawet podczas wojny ludność
niekt rych kraj w z początk:u traktowała hitlerowc w bezpowietrzn.ej
jak oswobodzicieli, nie była to zasługa Hitlera. ZłoŻyĘ
się na to inne prĄlczwy. Wiele u'lg darzefl historyczngch można ułaśctusie
Nie jest wskazane odsłaniać swoje cele polityczne, zrozumieć jedgnte tutedg, gdg znana jest osobotuość
jeślisą one zdecydowanie złowrogie. Zupekrie zaśnie- Iudzi, kt rzg ta ntch trczestniczą.|
wskazane wydaje się ogłaszać swoich sąsiad w wToga- Generał poruczntk Gtinter Blumentritt
mi' Hitler wszakŻe nie tylko roztrąblŁ sw j zamiar parcia
na Wsch d, ale i ogłosił Francję śmiertelnym wrogiem
Niemiec. Dorzuciwszy do tego wszystkiego jeszcze Ży- jednostki * n ]
d w, wziĄ na swe barki zbyt wielki ciężar, pod kt rym storii. Powiem tylko, że Mongołowie pod władzą Czyn-
w koricu musiał się zalatnać. gis-chana byli innym narodem, niż byhby bez niego.
Stalin docenił Mein KampJ' Z ksiĘki tej jasno wyni- Francuzi z Robespierre'em na czele to jedno, z Napoleo-
kało, że pojawił się człowiek' kt ry powstanie przeciwko nem - drugie. Wiapąc nazwisko rządzącego znazwąkra-
całemu światu.Kt rego wszyscy będą nienawidzić, kt - ju, w dw ch słowach opisujemy całą epokę: Ameryka
ry stanie się wrogiem narod w i kt remu świat zgodnie Reagana, Mikołajowska Rosja, Kajzerowskle Niemcy.
w5rpowie wojnę. Cała nienawiśćtego świata skupi się na Nie ma co do tego wątpliwości:bez Hitlera Niemcy były-
Hitlerze i jego następcach. JeśliHitler vfywoła awanturę by zupekrie inn5rm panstwem, podobnie jak Zwiapek Ra-
wojenną, wpierw skieruje swą agresję przeciwko komu- dziecki bez Stalina. Dlatego, skoro rozulażatny teraz, kt ry
kolwiek, ale na pewno nie przeciwko Związkowi Ra- z Ęch kraj w był lepiej przygotowany do wojny, nie od
dzieckiemu. Skoro istotnie dojdzie do wojny, to logika rzeczy będzie przy1rzeć się lepiej obu postaciom' Stalina
jej działall spowoduje rozproszerLie sił niemiecklch na i Hiflera, jako Że od Ęch dw ch ludzi tak wiele zaleŻało.
całym kont5mencie europejskim i poza jego granicami.
Ikażdy, kto powstanie przeciwko Hitlerowi' będzie uwa- Bardzo ważne jest, byumieć słuchać; ten, kto to potrafi,
Żany za wyzwoliciela i zbawcę. zawsze ma przewagę nad tym, kto nie potrafi. To nawet
o to właśniechodziło Stalinowi. nie umiejętność,to prawdziwy talent. Ten dar wysfucha-
J zef Wissarianowicz wiedział: jeśliHitler wda się nia rozm wcy stawia człowieka od razll w rzędzie wybit-
w wojnę przeciwko Francji i Wielkiej Brytanii' to sprawa nych osobowości, gdyż pośrd przeciętnych mieszkaric w
terytori w wschodnich sama upadnie. naszej planety zdarza się on niesĘchanie rzadko.
Tak też się stało' oto wypowiedź rnarszałka Zwiapku Radzieckiego Usti-
nowa: ,,Stalin odznaczal się wprost niezwykĘ pracowito-
ścią,ogromną sĘwoli, wielkim talentem organŻacyjnym.
|...l Znając wagę swojego słowa, starał się przedwcześnie
nle przedstawiać swojego poglądu w omawiarrej właśnie
I Rokotugie rieszenija (tłum. z niem'), Moskwa 1958' s. 65.

67
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
kwestii; najczęścĘsiedział jak gdyby nieobecny duchem nej, Hitler jak zwykle powitał mnie wielogodzinnym mo-
lub przechadzał się niemal bezgtośnie po gabinecie, takŻe nologiem. Nie spos b było mu przerwać''.6
wydawało się, iż myślamijest bardzo daleko od przedmio- ,,Ztrną 1943 roku Rrrndstedt usiłował przedstawić Hifle-
tu dyskusji, pogrryony we własnych roavażaniach' Po rowi rzeczywistą sytuację rn Zachodzie, ale stracił tylko
crylrn zwpehtie nieoczekiwanie rzucał kr tką uwagę, kt ra czas. Rozmovla w obersalzbergu trwała trzy godzlrry,
niekiedy kierowała rozmowę na nowe, całkiem inne tory Z czego dwie trzecie czasu zabrałaprzemowaHitlera, kt ry
i - jak się potem okazywalo _ jed5mie sfuszne'''2 Takich wypowiadał swoje poglądy na temat położenia na froncie
relacji m glbym przytocryć jeszcze kilkadziesiąt - podob- wschodnim, a jedną tzecią picie herbaty' podczas kt rej
nie charakteryzował Stalina Churchill' wysłarrnik Roose- to ceremonii oficjakre rozmowy były zabronione. Łatwo
velta Hopkins, niemiecki minister spraw zagraIJiczrryclJ sobie wyobrazić, że Rundstedt z trudem m gł wysiedzieć
Ribbentrop, wielu marszałk w, generał w, ministr w' na fotelu, ogarnięty wzbierającą w nim wściekłością.''7
Wielki Machiavelli zafecał władcom, by m wili jak naj_ Po up\wie kilku miesięcy feldmarszałkowie Rommel
mniej. Stalin trryrnał się tej zasady. Słuchał jedynie uważ- i Rnndstedt zn w nalegali na spotkanie z Hitlerem. ,,Feld-
nie i milczał, ząadkowy jak Sfinks. A jeślijuż zabierał marszałk w potraktowano z wyruźną ozięMościąi zrnw-
głos, to nie rzucał sł w na wiatr. ,,Swoje przemyślenia szono do kilkugodzinnego oczekiwania. Kiedy wreszcie
i decyzje Stalin formułował jasno, rvłięźle,lakonicznie, Hifler ic}: prąĄĘ.' wygłosił długi monolog rra temat tezli-
z nieubłaganą logką. Nie lubił zbędnych sł w i nie w5po- tat w, jakich oczekuje w nvlapku z zastosowaniem nowej
wiadał ich.''3 o Hiflerze natomiast istnieją zupeŁrle od- <cudownej bronl'."8
mienne świadectwa' Hifler nie umiał i nie chciał słuchać. GadafliwośćHiflera nie znała granic. Co noc zbierał
M wił. Stalin doszedł do władzy jako milczący, skryty wszystkich ze swego otoczenia- stenogafistki, ministr w,
konspirator, Hitler - jako wrzaskliwy, histeryczny m wca. masąrnistki, generał w, sekretarki, reichsleiter rłf , gau-
Ale skłonnośćdo niepohamowanego rozgadania nie sfuży leiter wlo, kierowc w, adiutant w' usadzał ich wok ł sto-
dyktatorom. Hifler, zdobywsąr władzę, powinien był zapa- fu, rzekomo do kolacji, i zacr5maŁ m wić. M wił i m wił.
nować nad swoją chorobliwą potrzebą wygłaszania prze- Do trzeciej w nocy, do czwartej. M wił o ws4lstkim - o hi-
m wieri' zarrienić się w milczącego Futrrera, kt ry uważ- storii i gospodarce, o klimacie i reĘii, o tym' jak sprawić,
nie prąrsfuchuje się temu, co mają do powiedzenia ludzie by jego suka Blondi stała się wegetarianką' o teorii, że
z jego otoczenia. Tak się jednak nie stało. przodkami Niemc w byli Grecy (kiedy indziej - Wikingo-
,'Hitler jest niezmordowany w wygłaszaniu oracji. M - wie)' o tyrn, co myśli kobieta, czego pragnie' a czego jej
wienie to jego żyul'toł.''a brak' o produkcji stall' o sobie, zrt w o sobie. ,,Często
Minister uzbrojenia i amunicji Rzeszy, Albert Speer, ogarniał Hitlera zmienny nastr j. Nam, niehczn5rm ich
dodaje: ,,Z ust jego pŁynął nieustanny potok sł w; przy- [nocnych rozm w] uczestnikom, nie odpowiadała cięŻka
pominał podsądnego' kt ry sam zdradza swemrr oskar- atmosfera wczesnych godzln ranrrych i tylko uprzejmość
życielowi obciążające tajemnice".5 Generał pułkownik oraz pocztcie obowipku mogły nas zmusić do uczestnic-
Kt:rt Zeitzler: ,,Kiedy tylko przybyłem do Kwatery Gł w-
6 Rokotugierieszenija, op. cit, s. 155.
7 lbid. s.22O.
2 D. Ustinow,Wotmiapobiedg, Moskwa 1988, s.91. I Ibid. s.236.
" Ibid., s.92. 9 Reichsleiterzy _ członkowie władz centralnych NSDAP [przyp. red.].
n o' Dietrlch, 12 Jąhre mitHitler, Monachium l955, s. 159-160.
Io Gauleiterzy _ regiona]ni prz1'w dcy NSDAP sprawujący fakĘcz-
5 A. Speer, ną władzę na terenie podlegających im okręg w lprzyp. red.]'
,,Wspomnienia", Warszawa f 99O, s. 369.

68
UIIKTOR SUWOROW sAIvtoBÓJsTwo
twa. Po wyczerpujących posiedzeniach w trakcie Ęch mo- A oto jak prz11'mował gościHitler. Sam był wegetaria-
notonnych rozrn w z trudem powstrąlrnywaliśmy się od ninem, wszystkich,kt rzy się do wegetarian nie zaJicza-
zaśnięcia.''l1 li, uważałza trupoŻerc w; tak ich nazywał przy włas-
Te prz5rmusowe kazania byĘ prawdziwą udręką dla nym stole i na wszelkie sposoby starał się odebrać im
otoczenia Hitlera. Maszynistki, sekretarki, stenografistki apeĘt. Nawet ci, co nie jadali mięsa, Iecz jedyrrie ryby'
ustalały rniędzy sobą kolejność,kt ra z nich kiedy bę_ budzili w Hitlerze odrazę, kt rej nie ukrywał. ,,Przy ra-
dzie zrnuszona uczestnLczyć w nocnych wystąpieniach kach miał na poczekaniu historię o zrnarłej babce, kt rą
Hifler. Traktowały ten obowią2ek jako cośw'rodzaju rodzina wrzuciła do stawu dla ich zwabienia, a przy
uciążliwego nocnego dyżuru. Pośrd Ęch kobiet, niekie- wę$orzach opowiadał, że najlepiej je karmić iŁapać uŻy-
dy nawet w obecności Hitlera,'w5mikaĘ wzajemne spory wając do tego celu zdechlych kot w.''l3
i pretensje: ja tu siedzę jlŻ trzecią rLoc Z rzędu' a ktoś Smacznego, dr odzy goście.
tam spokojnie się wysypia poza ustaloną kolejnością. o życiu osobistym Stalina wiemy mało. Jednakże pe-
wiel szczeg ł odr żnia go do Hitlera, JeŻowa, Lenina.
TII
Interesujące jest, jak zachowywali się Stalin i Hitler,
Stalin miał dw ch syn w i c rkę. Swiadczy to o tym, że
w sprawach seksu był człowiekiem o normalnej orienta-
$dy przyjmowali gości. cji. Hitler zaś,Lenlrt i Jeżow - to homoseksualiści. Ber-
Oto relacja ministra spraw zagraricznych hitlerowskich liriski psychiatra, doktor Artur Kronfeld, miał możliwość
Niemiec, Joachima von Ribbentropa: 'Potem zabrał $os z bliska obserwować Hiflera. ,'Podobnie jak wiele silnie
Sta]in. M \ilił kr tko, rzeczowo,bez zbędnych sł w. Wypo- psychopatycznych osobowości, Hitler nie miał normal-
wiadał się w spos b jasny i jednoznaczny. [...] od pierw- nych skłonnościseksualnych. Należy lzna za pewnik,
szej chwili naszego spotkania łvywarłna rrnie silne wra- Że ucz:ucie miloścido kobiety nie mieściłosię w sferze
żenie _ był człowiekiem niezwykłej miary' Jego oszczędny, jego możliwościemocjonalnych. W przeszłościHitler po-
niemal suchy, lecz dobitny sĘl wyrazania się i stanowczy, zostawał w seksualn5rm mviapku z Heinesem i Ernstem.
azarazem swobodny spos b prowadzenia pertraktacji po- Obaj oni zostali zamordowani na rozkaz kanclerza Rze-
twierdzaĘ' że jego przybrane nazwisko jest w pehei uspra- szy 3O czenivca 1934 roku."
wiedliwione. Przebieg moich negocjacji i rozm w ze Stali- W otoczeniu Hitlera (podobnie jak i Lenina) więcej niż
nem pozwolił mi wyrobić sobie jasny pogtąd na siłę i wła- połowa rnęŻczyzn była orientacji homoseksualnej. Ta-
dzę tego człowieka' kt rego jeden rtieznaczrty gest ręki kich właśniesobie wybierał. Pr4rczyny zab jstwa szefa
stawał się rozkazem dla najbardziej odle$ej wsi, zagubio- SA Ernsta Rohma i kręgu jego kochank w nie stanowił
nej gdzieś na niezmierzonychprzestrzeniach Rosji _ czło- fakt' iŻ byli oni odmiennej orientacji, Iecz to, iż nie robili
wieka, co potraflł zjednoczyć liczącą dwieście milion w z tego tajemnicy. Hitler wykor1czył ich po to, by przeko-
ludnośćswego imperium skuteczniej niż przedtem kt ry- nać wszystkich, że sam nie ma z homoseksualizmem
kolwiek z car w".l2 Dalej cąatamy o szerokiej naturze, hoj- nic wsp lnego.
ności,serdeczności i gościnnościStalina. Po powrocie do
Berlina oczarowarry Ribbentrop opowiadał' Że czwł się na
Kremlu, ,jak wśrd starych towarzyszy partyjnych''' iawia się
", "n#:
lt gniewu. WłŃnie wtedy odsłaniamy nasz charakter
rr Speer, op. cit., s. 360-361. w całej okazałości.Wybuch złościrozświetlanajmrocz-
12
J. von Ribbentrop, Mieżdu Łondonom i MosktlloJ, Moskwa 1996,
s.141-143. 13 Speer, op. clt. s.364
70 7I
(
I

I
I
WIKTOR ST,IWOROW i SAMOB JSTWO
niejsze zakamarki naszej duszy. Dlatego przy analizowa- ,,Wściekłość przejawiała się w postaci huraganu sł w.
niu osobowości człowieka bardzo ważne jest ustalenie, W takich chwilach Hitler odrzucał wszelkie sprzeciwy,
jak silne' jak częste i jak dhrgotrwałe miewa wybuchy po prostu zakrzyklljąc oponenta. Podobne sceny mogły
gniewu. zostać wywołane zar umo informacją o poważnym wy-
Hitlera nie bez powodu nazywano szalericem. Nie bez darzeniu, jak i najzupeheiej błah5rm incydencie. Kiedyś
powodu też specjaliści uważa]i go za zdecydowanego w Obersalzburgu obserwowałem, jak pies Hitlera, Blon-
psychopatę, Edyż nader często wpadał we wściekłość. di' nie chciał wykonać polecenia swego pana. Krew rzu-
Porywy gniewu i złościprzeradzały się w ataki histerii. cila się Fiihrerowi do twarzy' i nie bacząc na caĘ tfum
oddajmy $os Speerowi: ,'Hitler zdenerwował się i obu- gości,Hitler zaczĄ wściekle łajać jednego ze swoich
rzył; c}eoć sfuchał mnie w milczeniu, rysy jego tvłtry, pomocnik w' kt ry stał obok niego. Bez dania racji, nie
niespokojne ruchy rąk i obgryzanie paznokci zdradzaĘ zvłracając uwagi na zdumienie obecnych, obrzucił go
wzrastające w nim napięcie ['..] Hifler przestał już pano- potokiem gniewnych sł w."17 oto sĘmna wypowiedź
wać nad sobą. Jego Bllarz stała się pąsowa, aoczy martwe Goringa: ,+Ądotf jest wegetarianinem, ale nie wiedzieliś-
i nieruchome. Potem krryczŃ niepohamowanie: <<Sprawy rny, Że opr cz sałaty wegetarianie jadają r wnież dywa-
operacfine nileŻą do mnie. Proszę uprzejmie troszcąyć się ny''. Było to w roku 1933' Hitler posprzeczał się z otto-
o pariskie zbrojenia! To pana nic nie obchodzilrr".ta nem Strasserem, a dając upust swojej wściekłości,
',Usłyszałem nagle niearĘrkułowany' niemal zwier zęcy kwiczał jak prosię i obrnscal wszystkich obecnych
wrzask."l5 oskarżeniami i wyzwiskami. Biegał po pokojach, łamał
,Nawet laik m gł bez trudu stwierdzić, że ofensyrva meble' tłukłszkło i lustra, rzucal w obecnych ciężkimi
skazarra jest na zagładę. W Ęlrn momencie nadszedł mel- przedmiotami' wił się po podłodze i gryzł dywan.
dunek, Że oddziałnaszych wojsk g rskich zdobyłElbrus, oto w toku wojny generał Guderian przybyŁ do Hitlera
najwyższy szczylt Kaukazu, otoczony zewsząd lodowca- z raportem: ,,Hitler z czerworuą od gniewu twarzą, drżąc
mi' i zatknął na nim niemiecką flagę wojenną. Z pew- na cĄrm ciele' stał przede rnnąz podniesion5rmi pięścia-
nościąbyło to przedsięwzięcie niepotrzebne, dośćbłahe, mi. Trząsł się z wściekłości. Stracił wszelkie panowanie
i naJeŻało je traktować tylko jako przygodę zapalonych nad sobą. Po każdym now5rrn wybuchu furii biegał tam
alpinist w. Mieliśmypehre zrozurnienie dla tej wyprawy, i z powrotem wzdhlż dywanu, po czym Znowu przysta-
kt ra zresztą wydawała się nam całkiem bez znaczetia' wał przede mną, by rztcić mi w twarz następny z kolei
Często widywałem Hitlera wściekłego,ale rzadko łvybu- zarzwt. KrzyczaŁ przy Ęrm tak głośno,Że oczy wychodzĘ
chał tak, jak po tej wiadomości. Sza]ał przez wiele go- mu z orbit i ŻyĘ nabrzmiaĘ na skroniach''.18
dzin' jakby ta w5prawa zrujnowała plan całej kampanii.
Jeszcze po pa-ru dniach wobec kaŻdego, kogo spotkał,
wymyśtałna .pomylonych a'lpinist v>, kt rych <maleŻy d.
postawić pod sąd wojennp. W środkuwojny dali się
1sytuację,
w Berlinie, lecz w Moskwie. W maju 1942 roktt wojska
'T
ponieśćidiotycznej ambicji, m wił Z gniewem, w|eźli na Frontu Krymskiego przygotow5rwały się do natarcia. Zgod-
jakiśidioĘczny szczyrt. choć rozkaz wyrłźniegłosil, że nie z rozkazem dow dcy, generała porucznika D. Kozłowa,
wszystkie sĘ należy koncentrować na Suchumi.'16 na bardzo niewielkim odcinku frontu skoncentrowano
nieprawdopodobną ll:czbę czołg w, arĘlerii i piechoty. Na
14 Ibid, s. 482,
1s Ibid. s. 250. 17 Dietrich, op. cit., s. 213.
16
lbid. s. 289. 18 H. Guderian, ,,Wspomnieniażołn1erza", Warszawa 1991' s' 323.
72
I
WIKTOR STIWOROW I sAMoBÓJsTwo
ł
kłżdądywizję przypadało za]edwie po 8oo metr w bieżą- rąwciĘ wszyscy mieli świeżow pamięci' Stalin powitał
cych linii frontu. Niecały kilometr na Lo-l2 tysięcy żołrlie- gościazupeheie spokojnie, nie okazując ani $niewu' ani
rzy, arĘlerię, czołgi, rnagaaqy, szpitale polowe! Niemcy wrogości. Podał mu rękę.''tg
prąrpuścili jednak niespodziewanie wyprzedzający atak, Następnie zaczĄ rzeczową rozmowę z Kozłowern, bez
kt ry skoriczył się dla wojsk radzieckich całkowitą, kata- krzyk w i wyzwisk, bez oczls wychodzących z orbit i na-
strofalną klęską. Skoncentrowano ich tak wiele, i na tak brzmiałych żył.Stalin wytknął Kozłowowi jego błędy
małej przestrzeni, Że nie miały najmniejszej możliwości i przesunął go na riższe stanowisko - dow dcy 24. Ar-
manewTu' Każdy niemiecki pocisk, gdziekolwiek trafił' mii. To wszystko. Zalnlkamiesięcy Kozłow awansuje na
przynosił śmierći zr szczenie. W zutiązk'u z Ęrn, że siĘ zastępcę dow dcy frontu, a p źniej _ przedstawiciela
radzieckie szykowały się do natarcia, mĘsca postoju Kwatery Gł wnej Naczelrrego Dow dztwa na Froncie Le-
sztab w frontu, armii' korpus w' dywŻji brygad i pułk w ningradzkim.
oraz|iczne punkty łącznościznajdowały się na bezpośred- Tak Stalin dawał upust swojemu gniewowi.
nxnzapleczu pierwszej linii, dlatego teŻ zostaĘ zriszczone A oto jak wyglądał prawdziwie wulkaniczny wybuch
w pierwszej kolejności i wojska radzieckie zostaĘ pozba- stalinowskiej wściekłości' dy publicznie wysunięto
wione dow dztwa. Składy amunĘi' paliwa' częścizapa- oskarżenie pod jego adresem.
sowych, r wnież wysunięte do przodu, dostaĘ się pod Cofnijmy się w czasie: poczynając od roku 1939' przy-
ostrzał i nie mogły być wykorzystane. Ponadto - ponieważ gotowywano nagły, druzgocący cios, kt ry miał zostać
wojska radzieckie przygotowały się do natarcia, pola ml- zadany Niemcom. Plan był prosĘ: zagwararrtować sobie
nowe or LZ zasieki zlikwidowano' tak Że nieprzy1aciel bez przewagę w powietrzu poprzez niespodziewany atak
przeszk d posuwał się naprz d. Słowem, powt rzył się rok i unicestwienie niemieckich samolot w na zierrui, zanirn
1941' Ęle że na mniejszą skalę. te zdĘąwystartować ze swoich lotnisk. Do takich akcji
Stalirr odwołał dow dcę Frontu Kr5rmskiego generała niepotrzebna jest wyŻsza sztuka pilotaŹu' wystarczy
porucznika Kozłowa i wezwał go do Moskwy. mieć odpowiednio dużo samolot w i znienacka zrzucić
A więc jesteśmyw Moskwie, na Kremlu, w gabinecie jak najwięcej bomb rrabazy nieprzyjacielskich myśliw-
Stalina. Znajduje się tam generał porucznik KonstanĘ c w i bombowc w, rua rnagazpy paliwa i amunicji, na
Rokossowski. Dowiedział się właśnieo awansie. Dowo- punkĘ łącznościi dowodzenia. ZakŁadano, że po zada-
dzlł 16. Armią, teraz zostanie mianowany dow dcą Fron- niu takich zniszczen siłom powietrzn5rm nieprzyjaciela,
tu Briariskiego. walki w powietrzu zostaną po prostu uniemożIiwione.
Wtedy to właśniezdobyło popularność słynne hasło ge-
''Kiedy Rokossowski pozegnał się i zbierał się już do
wyjścia, do gabinetu wszedł Poskriebyszew i powiado- nerała porucznika wWS Pawła Ryczagowa: ,,Nie będzie-
rnlł, Że stawił się generał Kozłow i czeka na przyjęcie. my się zajrnować figurami!''. To ozlaczaŁo, że nie będzie-
Stalin miał właśniepożegnać się z Rokossowskim, a]e my uczyć młodych lotrrik w sztuki wyższego pilotażu
nagle zrnienIŁ zalniar, zatrz5rmaŻ $o i powiedział: ani walki w powietrzu, tylko w ramach trz5rmiesięczne-
_ Zaczekajcie jeszcze chwilę, zaraz będzie tu miała go szkolenia przygotujemy dziesiątki tysięcy pilot w do
miejsce pewna rozmowa, być rnoŻe was ona zainteresu- reallzacji, progrŹrmu,,start-lądowanie''. Ąrm r żnili się
je. Proszę zostać' oni od japoriskich kamikadze, Edyż tamtych wystarczyło
I zwr ciŁ się do Poskriebyszewa, polecając mu wpro- nan;'czyć Ęlko startować i lecieć wedfug ozruaczorLego
wadzić Kozłowa.
Kozłow wszedł. I choć nie minęło jeszcze wiele czasu 19 Relacja admirała Marymarki WojenneJ ZSRR I. Isakowa lw:l ''Zna'
od katastrofalnej klęski na P łwyspie Kerczeriskim' kt - mia', nr 3/1988. s. 72.

74 75
WIKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
kursu. Poza tym Japo(tczycy zglaszdL się gł wnie na Ludowego Komisariatu Obrony. NiewąĘliwie więc repli-
ochotnika, w ZSRR zaśrekrutacja była prz}rrnusowa. kę Ryczagowa odebrał jako zarzut pod własnyrn adresem
Pilotażu rrie spos b nikogo nawczyć w ciągu trzech - to było dla wszystkich oczywiste.
miesięcy. Zwłaszcza na siłę, pod przymusem. Nic dziw- Stalin postał chwilę, a potem ruszył dalej wzdłużstołu,
nego, że nasi piloci masowo ginęli w wypadkach. Zrzw- w Ęrm sam5łrn kierunku, w jakim szedł poprzednio. Do-
canie winy na zŁąjakośćmaSZJrn to kompletna bzdura. szedł do korica sali, zawr cił' przemierzył ją jeszcze raz
WsadŹcie sto Ęsięcy stŁą zapędzonych do koszar mło- w drugą stronę w kompletnej ciszy, zn w zrobił rwrot'
dych ludzi jakiejkolwiek narodowoścido najlepszych po czyTrlvły1$ z ust fajkę i powiedział powoli i spokojnie,
samolot w i zafundujcie im trz5'.rniesięczne szkolenie - nie podnosząc głosu:
zobaczyrllry, co ztego wyniknie. Rzecz nie w samolotach. - Nie powirrniście byli tego m wić.
Ryczagow, zamiast miotać przekleiistwa pod adresem I podj{ na powr t przec}:adzkę. Zn w doszedł do korica
samolot w, powinien był się wściekaćna własną głupo- sali, zawr cił, wszystko jak przedtem, po cryrn zatrryrnaŁ
tę. Należało wnioskować o zmniejszenie liczby przy- się niemal w Ęrm Samyrn miejscu, gdzie stał poprzednio
szĘch lotnik w (tylko w 194l roku zamierzalao wyszko- i raz jeszcze oświadczyłniskim opanowanym głosem:
lić ich 15o tysięcy), azaoszczędzone środkiprzedhlżye - Nie powinniście byli tego m wić. _ I po kr tkiej
okres szkolenia prz5majmniej do sześciu miesięcy. Ale chwili dodał: - Zarnykarn posiedzenie.
Ryczagow upierał się: plan jest dobry, a piloci rozbijają Po czyrrn pierwszy wyszedł z sali.
się z powodu złej jakościsamolot w. Wszyscy zaczęli zbierać swoje papiery i teczki' a następ-
I oto na Kremlu odby'wa się posiedzenie w sprawie nie opuścili pomieszczenie, zachodząc w głowę' czym się
wysokiej wypadkowościw lotnictwie. oto relacja wspo- to skoriczy.
mnianego już admirała Isakowa: ,,Podawano rozmaite Ani nazajutrz, ari na drugi dzie , ani na trzeci nic się
przyczyny, mające wyjaśnićtak dużą wypadkowość, do- nie wydarzyło. A po tygodniu Ryczagow został areszto-
p ki nie zabrał głosu dowodzący w wczas WWS Rycza- wany 1 znikn{ na zawsze.
gow. Miał stopieri bodaj generała porucznika' był jesz- Tak to właśniewyglądało. W ten spos b objawiał się
cze całkiem młody, a wyglądał jak młokos. Kiedy przy- gniew Stalina.
szła jego kolej, oznajrni bez pardonu: Powiedziałern, Że widziałem go zagniewanego zaledwie
- Wypadkowośćnadal będzie dwża, ponieważ zmu- kilka razy, trzeba jednak pamiętać, że umiał on ukrywać
szacie nas' żebyśmypilotowali latające trumny. swoje emocje, i to bardzo dobrze. Miał w tym względzie
Nikt nie oczekiwał podobnego wystąpienia, Ryczagow od dawnawypr bowane metody. Przechadzalsię, odwra-
stracił kontenans, poczerwieniał, zapanowała grobowa cał, patrzyŁ w podłogę, paIił fajkę' cośtam przy niej maj-
cisza. Ale on wciĘ stał, purpurowy i wzbwrzony, a o kil- strował. ['''lWszystko to sfużyło temu, by trzymaćluczlu-
ka krok w od niego znajdował się Stalin, kt ry' swoim cia na wodzy, nie okazywać ich, nie zdradzać".2o
zwyczajern, caĘ czas się przechadzal, ale usĘszawszy Wydawałoby się raczej, że Stalin, syn Kaukazu, czŁo-
oświadczenie Ryczagowa, zatrzyrnał się w miejscu! wiek o gorącej krwi, powinien rozbijać lustra, gryźćdy-
Przedstawię teraz swoją opinię' Moim zdarriem, na po- wany i ciskać w swoich generał w brązowylrni popiersia-
siedzeniu Komitetu Obrony Paristwa nie należałoSię !Vy- mi Marksa i Lenina. Ale nie - potrafił się opanować.
powiadać w takiej formie. Stalin nie żałowałśrodkw na Admilał Isakow pomylił się co do jednego: Ryczagow
romv j lotnictwa, bardzo się nim interesował i dobrze się rzeczyvmście zrul<nĄ, ale nie dlatego, że po tygodniu został
orientował w jego problemach; w każdym razie o wiele
gruntowniej niż wiele os b, stojących w wczas na cze|e 20
,,Znamia", nr 3/1988, s.73.

76 77
I
WIKTOR ST'WOROW I sAMoBÓ.'sTwo
ćrresztowany - 8 kwiekria 1941 roku Stalin zwolnił go rzadko".za Adolf Hitler nie jest z zarnIłowania czytelni-
z peŁrienia dotychczasowych funkcji i skierował na studia kiem, lecz pisarzem.
w Akademli Sztabu Generalnego. Uznał, że to powinno 11 marca 1942 roku: ,,Jestem przekonany' że gdyb5rm
pom c poĘrwczemu generałowi. Ryczagowa aresztowarro palił, tobym nie zni sł tego wszystkiego, co dźwigam od
dopiero 24 ezerwca, ito z zupeŁeie innego powodu. Został dhsższego czasu. Może nar d niemiecki temu zawdzię-
rozstrzelany bez sądu 28 października l941 roku. cza ocalenie!".25
Gdyby Adolf rozkruszf papierosa marki ,,Hercegowi-
na Flor''' nabił wyłuskanym tytoniem fajkę i zakurzył _
sw i temat. oJ nie zni słby nękających go trosk i nar d niemiecki był-
wyrobienia sobie opinii w lnrestii cz$ejśosQbowości to by zgubiony. C Ż, niesteĘ został uratowany'
wprost bezcenny materiał. Zwr ćrny uwagę na nieodlegle od siebie daty przyto-
Stalin m głby nadać sobie dowolny Ęrtuł i wymyślić czonych wypowiedzi Hitlera. To zaledwie dwutygodnio-
dowolną funkcję. Ale zadowolił się funkcJą sekretarza. wy odcinek czasu, a w nim - trzy oficjalnie odnotowane
oficjalnie - sekretarza generalnego. Jednak posfugiwał wyznania Hitlera na temat własnej wielkości.
się jednym zgrzebnyrn słowem, stawiając się na r wni Kto chce, może znaJeźć o wiele więcej jeszcze bardziej
z irrn5rmi sekretarzami partii. Listy zaśdo c rki podpi- bałwochwalczych opi:eii Hiflera o własnych wybitnych
sywał jeszcze skromniej :',sekretarzyk''. uzdolnieniach. Na świecie żfie mn stwo ludzi, kt rzy
A oto co m wił o sobie Hitler. uważają się za wielkich. Ale głosić swoJemu otoczeniu
Do Guderiarra:'Proszę rrn wierzyć, jestem największ5rm o własnej wielkości to oznaka poważnego braku r wno-
budownicz5m twierdz w dzĘach świata''.2l w2gi umysłowej.
W bliskim kręgu adiutant w, masz5mistek, stenogra- Stalina takżenazywarto geniuszem. Nigdy jednak sam
fistek 27 |utego 1942 roku, 7araz po klęsce wojsk nie- nie pozwalał sobie na podobne opinie, ani r wnież
mieckich pod Moskwą: ,'Dobrze się czuJę w historycznym ludziom ze swego najbliższego otoczenia' Geniuszem
towarzystwie, w kt rynn się znajdę, Jeśliolimp istnieje. był dla szerokich mas ludności,a]e nie w swoim gabi-
W b/m' na kt ry trafię, spotkam najbardziej oświecone necie.
umysły wszystkich czas ul'' '22 Zaśwśrd os b z krę$r Hitlera jego wlelkośćbyła sta-
Siedziba bog w. oto jakie aspiracje miał nasz obłą- Ęrm tematem rozm w. Henry Picker26 noĘe wydarzenie
kaniec. z 19 na 20 kwietnia 1942 roku: ,,Oficer Sztabu General-
10 marca 1942 roku: ,'Moja matka była na pewno nego, reprezentujący w kwaterze Ftihrera woJskowo-hi-
prostą kobietą [...] ale dała narodowi niemieckiemu storyczny wydzlal Naczelnego Dow dztwa Wehrmachtu,
wielkiego SJmą''.zs pułkovmik Scherf ofiarowuje wszystkim książkę <<Ge-
Nic dodać, nic ująć - Madonna z Dzleclątkiern. niusz jaki jesb _ zbl r cytat w na temat istoĘ genialno-
A teraz Wielki Syn Narodu Niemieckiego o swoich ści,jawna a7uzJa do wielkościHitlera''.27
upodobaniach: ',Powieści nie czytatt wcale' a felietony
24 lbid., s. s25.
2r Guderian, op. clt., s. 256. 25 lbid., s. 326.
22 A. Hitler,
,,Rozmowy przy stole. I94L-1944", Warszawa 1996, 26 Dr Henry Picker, starszy radca stanu' w zastępstwle Heinricha
s. 311. Rozmowy w Kwaterze Cł wnej Hitlera, zapis5'wane na polecenie Helma stenografował rozmowy Hitlera podczas posiłk w w Kwaterze
Martirra Bormanna przez jego adiutanta Heinricha Heima tprzyp. tłum.l. Gł wnej [przyp. tłum.l.
23 lbid., s.324. 27 Picker, ZastolngJe razgouorA Gitliera, Smolerisk 1993.
7a 79
wrrmoR sttwoRow sAMoBÓ.'sTwo
Zadziwiająca historia. Do czego w kwaterze Fiihrera po- gu byli obecni przy omawianiu s5rtuacji i zapisywallkaż-
trzebny był przedstawiciel wydziału woJskowo-historycz- de słowo.
nego Naczebrego Dow dztwa Wehrmachtu? Czy w czasie Niekiedy, gdy zdawało mu się, że znafazŁ rozw7ązanie
najstraszliwszej zwojen nie ma nic lepszego do roboty niż dylematu, zapytywal: <<Czy zdąiyŁ pan zapisać? Tak' kie-
pisanie książek o geniuszach? dyśprzyzna mi się rację, ale ci idioci ze Sztab:u General-
lO marca 1942 roku: ,,Przy obLedzie Szef w odpowiedzi nego nie chcąprzecież uwierzy . Nawet podczas lvyco-
na uwagę, żebardzo rzadko rozpoznaJe się ludzi' kt rzy Ąlwania się jednostek triumfował jeszcze'' <Czy przed
w swyTn dalsz5rm życiu będą powołani do tworzerri1a wiel- trzema dniami nLe rozkazałem tak i tak? Zn w tego nie
kich dzieł' oświadczył:jeślichodzi o takie osoby, chyba zrealizowarto. Nie wykonują moich rozkaz w, a potem
Ęlko u Mozarta Już we wczesn5rm dzieciristwie rozpozna- zastawiają się RosJanami. Kłamią m wiąc, że przeszko-
no wielki talent. Mimo to jednak &ogę Ęciową takich dzili im w Ęm RosJanieł' Nie chciał przyznać, że jego
Iudziwyznacza los, kt ry sprawia, że mogą lub nie oka- niepowodzenia w5mikają z trudnej sytuacji' jaką sam
zać swą sĘ' on sam czuł, że w Wiedniu nie będzie mu spowodował, prowadząc wojnę na wielu frontach'
dane rozwinąć skrzydeł' choć już wtedy dysponował roz- Stenogafowie, kt rzy niespodziewanie znaleźlri się
le głą wiedzą w naj r ozmaitszych dziedz7nach" .2 8 w tyrn domu wariat w, być rnoŻe jeszcze przed kllkoma
Dalej przez cały wiecz r Hitler snuł monolog o tyrn, że miesiącami wyobrażali sobie idealny obraz Hitlera i jego
tępy nauczyciel szkolny nie dostrzeże wszak, arri nie niezwykłego geniuszu, Jak tego uczył ich Goebbels' Teraz
zrozurnie geniusza: ,,Geniusza tnoŻe rozpoznać Ęlko ge_ musieli spojrzeć prawdzie w oczy. Widzę jeszcze wyraźnie
niusz...". ich blade tvlatze, kiedy protokołowali lub w wolnych chwi-
lach spacerowall przygnębieni po terenie Kwatery Gł w-
tTr vI nej. W moim odczuciu byli oni niejako wysłannikami na-
L fakt, że setki podobnych w1powiedzi Hitle- rodu, kt rych skazano rra to, aby bezpośredno uczestrrl-
ra ^xzrsam
się zachowaĘ, jest bardzo znaczący. Wygłaszane czyti jako świadkowiew tej smutnej grze)'2g
przez niego brednie skrupulatnle notowali sekretarze
i stenograIistki. Każda z tych bzdur winna być pieczoło-
wicie przechowana d|a przyszĘch pokoleri, dlatego też enograf w prĘ:
rewelacje Hitlera zapisywały jednocześnie nie mniej nŻ sięgĘch z Reichstagu genialne przemowy Hitlera stale
dwie stenografistki. Taki porządek rzeczy m gł ustano- notowali,,upełnomocnieni historycy woj skowl Fi.ihrera''.
wić jedynie ktoś,kto aniprzez moment nie wątpi o swo- Co najmniej jeden z nich pracował dla stallrrowskiego
jej nieprawdopodobnej w5ższościnad irrnyrni. Tak samo wywiadu.
postępował w dz światowejrewolucji Grigorij ZinoĘew, Zastępca Hitlera w partii, Martin Bormann, 'notował
otoczynvszy się stadkiem siusiumajtek' by notowaĘ jego wszystkie uwąii Hitlera, kt re wydawały mu się waż-
bezcenne wskaz wki. Podobnie i Hifler. ne'.so opr cz tego przem wienia Fi'ihrera notował wy-
Jednakże cztery osobiste stenograllstki to było dla zruaczony przez Borrnanna parĘjny urzędnik Heinrich
Hitlera za rnało' Hetm, oraz wspomniany Henry Picker' To, co zdołali oni
,,Chcąc pozostawić potomności dowody, że za'wsze po- uwlecznić w ciągu p łtora roku, wystarczy, żeby dopro-
dejmował słuszne decyzje, p źnąJesienią 1942 roku wadzić do łez śmiechu przyszłe pokolenia. W nocy z 25
Hitler polecił, aby zapr zysiężeni stenografowie Reichsta-
20 Speer, op. cit., s. 369.
28 Ibtd. so lbld., s. 118.
80 Ssatob jstwo 81
-
A
WIKTOR STIWOROW SAMOBOJSTWO

na 26 stycznia 1942 roku Wielkt S5m Narodu Niemiec- ,,Rozmorły prąr stole'' notowane przez Helnricha Hei-
kiego opowiadalurzeczon)rrn wielbicielom: ,,MoŻe w oko- ma i Henry Pickera pehre są jeszcze większych rewelacji.
llcach roku dziesięciotysięcznego przed naszą erą nastą- lo maJa 1942 roku Ftihrer opowiadał o t5rm' że szefem
pilo zdrzenie z KsięĘcem. Nie można wykluczyć' że Zie- GPU33 w Zwlap,ktt Radzieckim jest obecnle Georgi Dimi-
mia wprowadzLła wtedy Księżyc na jego obecny tor' trow. W owym czasie GPU już nie istniał, a bułgarski
możliwe teŻ' że ZIernia przeciąglręła na siebie atmosferę, komunista Georgi Dymttrow nigdy nie stał na czele or-
kt rą do tej pory miał Księżyc, skutkiem czego warunki gan w. Hitler zaś,przeskakując z tematu na temat, za-
ży c1a ludzkości n a Zlerni mo gły ulec gruntowneJ zmianie. leca uprawę pokrzyw zamiast bawehry. Wysuwa pomysł
Do pomyśleniaJest' że przedtern człowiek m gł istnieć na budov4y lirrit kolejowych o szerokościtor w nie p łtora
kazdej wysokoścli głębokości,bo nie było obecneJ presji metra, Lecz czterech. Nie trzeba być inżynierem, by oce-
ciśnienia atmosferycznego. MoŻna też pomyśleć,że Zie- nić idiotyzm podobnego przedsięwzięcia. Wystarczy w-
mia pękła, wtargnięcie wody do krateru doprowadziło do obrazić sobte dfugośći grubośćpodkład w' grubość
potwornej eksplozJi l ulewnych deszcz w, przed kt rymi i ciężar sZJm' szerokości i dopuszczalną normę obciąle-
para ludzi mogła się uratować, jeŻe|iznafeź|l schronienie nia most w, wysokośćtuneli. Co innego budowa takieJ
w wysoko położonej jaskini''.sl linii kolejowej w stepie (tylko komu ona tam jest potrzeb-
Nie wiem, co naJbardziej was zdumiewa w tej opowie- na?), co innego - w gęsto zaludnionej Europie z jej wiel-
ści.Mnie się spodobało jeJ dokładne umiejscowienie kimi miastami, rzekami, $ rami, wyżynami' nizinami,
w czasie: dziesięć tysięcy lat przed r:aszą erą' Skąd pew- mostami i wiaduktami. Wystarczy wyobrazlć sobie mini-
ność,Że nie dwadzieścia tysięc5/.2 ZainteresowĄr mnie malny promieri skrętu talrlej linii kolejowej, dokonać
r wnież istoty' kt re mogĘ Ęć na dowolnej wysokości przyblżonych obliczeri, a ghrpota zamyshr ukaże nam
i głębokości,gdyŻ ciśnienie atmosferyczne nie istniało. się jak na dłoni.
Biedactwa przebywaĘ więc w przestrzeni pozbawionej Eksperci od razu wyjaśnili Hitlerowi, że Jeślitaka budo-
powietrza i nie oddychały. Uratować się (wedfu$ Hitlera) wa zostanie zreaflzowarla, nigdy nie stanie się opłacalna,
mogło jedynle dwoje ludzi. Dlaczego nie troje? Nieszczęś- poniesione nakłady się nle zvłr cą. Hitler jednak Z uporem
nicy do momentu zderzeniazKslężycern albo w o$ le nie godnym lepszej sprawy Żądal opr acowania szczegołowego
mieli płuc' a]bo mieli, (ecz ich nie uŻywali, Edyż brako- projektu, sam kreśliłplany trzypiętrovrych wagon w pa-
wało powietrza. Po zderzeniu zaśodetchnęl7 z ulgą i od sażerskich o przeszklonych platformach widokowych,
teJ pory wreszcie oddychają. z fontarrnami i orarrżeriami' jak na ''Titanicu''.
W tJ,.rn samyTn monologu Hitler pouczai,,Pies to przecieŻ Chcesz być fantastą, wizjonerem - zgoda, ale na włas-
pierwsze zurierze domowe _ Ąe z człowieliem od trzy- ny rachunek, jako osoba prywatna, a nie głowa pari-
dziestu Ęsięcy |at".32 Wyrrika z tego, że przed zderzeniem stwa' kt re prowadzi wojnę na śmierći życie.
z lśIęĘcetndziesięć wsięcy Iat przez naszą erą, zar r,rmo Gdyby zresztą chodziło tylko o wagony! Hitler lvygła-
psy' jak i ludzie ryh w przestrzeni bezpowietrzneJ. A jeśli szał teŻ brednie na temat architektury. Żył w świecie
nie ishriała atmosfera, to temperaturasuż chciałem napi- domk w z klock w. Pochłonięty był coraz to nowymi
sać ,'powiettze'') w owej przestrzeni musiała być nawet projektami. Korytarze i pokoje jego kancelarii, rezyden-
niŻsza, niż pod Stalingradem w trudnlu 1942 roku. Bied- cJi, punkt w dowodzenia i schron w zapełniaĘ makiety
ne pieski' okropnie rnarzŁy przez dhlgie tysiąclecia!
33 GPU
31 Hifler, 'Rozmowy przy stole. L94l-I944", op. ctt.. s. 238. - GosudarshDiennole Politiczeskoje Upranalenle - Paristwo-
wy Zanąd PoliĘczny, w latach 1922-1923 lazwa radzieckiej służby
32 Ibid., s. 236. bezpieczeristwa paristwowego lprzyp. red.]

a2
WIKTOR STIWOROW

budynk w. Na przedmieściaph Berlina rozlegał się łos-


kot radziecklch czołg w, a Ęrmczasem Hitler wnosił ko-
Rozdział 6
lejne korekty do projektu centralnej berliriskiej arterii,
gdzie zarnierzal przyjrnować defiladę zwycięstwa.
MądrośćHitlera wywierała na jego najbllzsze otocze-
Po pierwszez
nie wręcz magiczny wpĄrur. Zachwycony Henry Picker
nie tylko notował genialne w5powiedzi wodza, Iecztakże
Ftihrer ma zawsze rację
je komentował. oto zapis z 28 marca 1942 roku:
''Myśli Z regułg gauleiterzg urzędouali, jako uładza
Fuhrera, kt re wypowiada on w trakcie swych monolo- nadrzędna, obok prezg dent v regencji, prezg dent u
g w przy stole, często są tak błyskofliwe i ujęte w tak protoincji i premler us poszczeg lngch land us. Tak
wspaniałą formę słowną, Że bez namysłu można by je uięc pa sttuo oparte na uodzostu:ie, propagou)ąne
oddać wprost do druku. Człowiek cĄr czas widzi' jak przez Hitlera u progrąmte parĘjngm i stanouiące cel
głęboko analŻuje on ze swojego punktu widzenia jego dqże .,Jaktgcznie nie tstniało' Mało tego, tLsło'śnie
wszystkie wyłaniające się problemy i jak gruntownie u organach u:ładzg pa sttuou.sej panotuała coraz
przemyśląrry jest wniosek, do jakiego Frihrer dochodzi' groźniejsza anarchta, kt rą z czasem pogłębiłojeszcze
Tajemnica jego czarodziejskiej sĘ kryje się w tym' Że potuofuu:anie liczng ch komtsarzg Rzeszg, generalngch
Hitler, bezustannie zapr zątnięty problemami politycz- pełnomocnik tl:, specjalngch delegat tls rządu itd'I
n5rmi i wojskowymi, zdĘaje wszystkie wszechstronnie Generał pułkounik Heinz Guderian
przemyśleć,zarlrn przedstawi j e słuchaczom''. 3a
Na naszych domorosĄrch hitlerowcach genialne teorie
o psach w przestrzeni bezpowietrznej wywlerają nie :niatrej ,rieorr.yfl
mniej wstrząsające wrażenie' Walerij Skirłatow obwie- ności.R wnież pisał. osobiście sformułował przykaza-
śclł,że Stalin ,,ustępował Hitlerowi pod względem umy- nie, obowiązujące wszystkich członk w NSDAP: Ftihrer
słu i charakteru''.35 Zgoda - Statin nie gryzł dywan w, rna Zawsze rację.
w czyrn przejawiała się słabośćjego charakteru, a swoim Tego rodzaju prawdy brzmią jakby żyvcem wzfuęte zko-
nędznym umysłem nigdy nie doszedłby do wielkiej praw- szarowego humoru. Skoro więc członkowie partii nazis-
dy' Że pies jest najstarszym zwierzęciem domowym. towskiej nie pękali ze śmiechu,czytając podobne oświad-
czeria, jeśliulegali temu, kt ry ma Za\^Isze rację, to zna-
o geniuszu Hiflera, o jego umyślei charakterze jasno czy, że nie odbiegali zbytrrio od poziomu intelektualnego,
izwięźl.e wypowiedział się Guderian: ,,Tę sprawę niechaj kt ry wyznaczył Wielki Syn Narodu Niemieckiego.
r ozstr zy gną lekarze. Nar d niemiecki powinien wiedzieć, Przyjrzy1my się teraz, jaki był mechanizm podejmowa-
Że człowiek' kt ry stał na jego czele i kt remu ufał tak' nia decyzji przez Hit)era i Stalina, oraz w jaki spos b te
jak chyba żaden jeszczenar d na świecie nie ufał swemu decyzje następnie realizowano.
wodzowi' był człowiekiem chor5rm''.36 Statin potrafił doskonale prowadzić narady' posiedzenia
i negocjacje. Cały sekret tej umiejętności tkwił w tym, że
J zef Wissarianowicz zawsze był zrrakomicie pr4lgotowa-
ny. Przed każd5nn spotkaniem z ministrami, generałami,
34Picker, op. ctt. konstruktorami przemysfu zbrojeniov/ego, szefami tajnej
35,,Rossijskoje wozrożdienije'', sĘczeri 1991, s. 2
36 Guderian, op. ctt., s.345. I Guderian, op. cit., s. 350

85
WIKTOR SI,IWOROW sAMoBÓJsTwo
policji, sekretarzani komitet w obwodowych i okręgo- mają p ł godziny. Czas ten zostaje wykorzystany do mak-
lvych, dow dcami parĘzanckirni, dyplomatarri, przed- sirnum. Stalin występuje w roli oponenta, coraz to za-
stawicielami obcych paristw, oficerami wywiadu, dyrekto- pędzaw ślepyza:ułekbiednego pułkownika iŻąda od nie-
rami przedsiębiorstw - Stalin zbieral niezbędne informa- go natychmiastowych, jasnych i prawidłowych decyzji
cje i analŻował je. w skomplikowanych, przedstawianych mu sytuacjach.
,,Miał własną metodę przyswajania sobie konkretnej Wphwilach najwyŻszego napięcia człowiek podświado-
wied4r. Zarim rozpoczal. przygoto\Mania do tej czy innej mie/uruchamia wlasny system obronny. U każdego prze-
operacji' zaruirrl wezwał dow dc w front w, spotykał się jawia się to inaczej' W opisan5rm przypadku organizm puł-
z oficerami rliższych stopni ze Sztabu Generalnego - ma- kownika reagował Z\aczlryIn podw5ższeniem temperatury
jorami, podpułkownikami, zajmującyrni się opracowa- ciała i niezwykle intensywnym wydzielaniem potu. Mun-
rtiern szcze$ łowych działan operacilnych. Wzywał ich po dur kt ry miał na sobie, był tak mokry' jakby ktośuprał
kolei, słuchał ich relacji i wyjaśnieri, pracował z nlrnipoł- go w rzece. Pułkownik zdołałjednak stanąć na wysokości
torej czy dwie godziny, omawiał z kaŻdyrn sytuację, zapo- zadaria. Wprost z gabinetu Stalina udał się na lotnisko,
znawał się Z nią dokładnie, a potem, w czasie odpraw skąd odleciał w rejon Stalingradu. Po tak wielkim napię-
z dow dcami front w' gdy miał postawić przed nimi nowe ciu w samolocie ogarnęła go senność.Ąrmczasem pierw-
zadaltia, tak dobrze się orientował we wsąrstkim, Że rie- szy pilot otrryrl;lał radiogram: ,,Proszę obudzić pasażera
kiedy zadzivnał ich swoim rozeznallier:":. Dzięki tej meto- i przekazać mu gratulacje w związku Z awallsem na sto-
dzie m $.teŻ czasarni pochwalić się przed nimi znajomoś- pieri generała majora''. I odpowiedni podpis.
cią sfiuacji. Najważniejsze jednak jest to' że jego orienta-
cja była rzeczynvista. a nie na pokaz, wstępna zaśpraca
z riższyrnlstopniem oficerami Sztabu Generalnego w celu
DII
-froces podejmowania decyzji przez Stalina był dwu-
precyzfinego tozpoznaria sytuacji przed podjęciem decy- etapowy. Najpierw zapoznawal się wstępnie z proble-
zjtbyŁa działaniem w najwyższej mierze rozumn5rm.''' mem. Następnie w toku narady pozwalał się wszystkim
Także generał armii Siemion Iwanow poŚwiadcza' że w1powiedzieć, słuchał uważnie, wyfuskiwał to, co cenne
Stalin Zawsze doskonale orientował się w sluacji i tego l istotne. Wreszcie podejmował jed5mie słuszną decyzję.
sŹrmego wymagał do podwładnych. W 1942 roku Iwanow Hitler - przeciwnie. Przede wszystkim bronił się przed
był pułkownikiem, szefem wydziału operacfrnego sztabu analizą sytuacji' Po prostu ją ignorował.
Frontu Południowo-Zachodniego. Trwają przygotowarria ,,Przfrmując manierę artystycznej cyganerii, gardziŁ
do strategicznej ofens5nnlr stalingadzkiej. Dow dca frontu dyscypliną pracy' nie umiał lub nie chciał zmusić się do
jest niedysponowany. Wobec tego powinien jechać do Sta- systematyczności.''3
Iina szef sztabu frontu, ale jeszcze go nie ma na miejscu, ,,Hitler wykazyvał szczeg lr:ą nieznaj omośćprawdzi-
gdyż zostaŁ dopiero co mianowany. We wszystkie plany wej sytuacji i nastroj w."a
operacy'ne wtajemniczeni są tylko trzej ludzie. Trzecim ,,Mylne oceny Hitlera, oparte na groteskowych prze-
jest szef wydziału operacunego sztabu frontu, pułkownik słarrkach...''5
Siemion Iwanow. Jego to właśniewzywa Stalin do siebie.
Iwanow leci samolotem do Moskwy, po czym prosto z lot-
'Jodl znał jego uprzedzenia do kalkulacji liczbowych.
[...] Hltler wyrazał się Z pogardąo
przygotowan5rm przez
niska jedzie do gabinetu Stalina. Na om wienie sytuacji
3 Speer, op. cit., s. 110.
2 Marszałek Zwia3'k'u Radzieckiego G. Zukow [w:] ,,Wojenno-istori_ 4 lbtd., s. 362.
czeskij żurnał",nr 10/ 1987. 6 tbld.. s. 50 1.

86 87
WIKTOR SUWOROW SAMOB JSTWO
odpowiedzia}eego za gospodarkę wojenną generała Geor-
ga Thomasa opracowaniu, kt re ukazywało radziecki po-
'Jako Że Szef zwoĘwał narady operacyjne w rozsze-
rzonJ[n składzie, na obladach i kolacJach było obecnych
tencjał wojskoury jako nadzutyczaj silny. [. .. l Zakazał Tho - gości'Że zdarzało się, iż musiałem jadać w sąsied_
masowi i Naczelnemu Dow dztwu Wehrmachtu prowa- Ęu pomieszczenill
nim - sa]i nr 2" _ ŻaJL się Henry Picker.
''W tych naradach, kt re odbywały slę w schronie prze-
dzenLa dalszych tego rodzaju badari."6
Hitler nie Ęlko nie znal i nie chciał znać rea]nej sy- ciwlotniczJrrn w ogodzie Kancelarii Rzesął, zawsze btala
tuacji, nie Ęlko jak struśchował głowę w piasek, by nie udział wlelka |iczba |udz| z kt rych wielu w istocie nle
widzieć niebezpieczeristwa' ale zabraniał r wnież pod- miało tam nic do roboĘ. [...l
władnym interesować się Ęmi sprawami i analizować je. W niedużym pomieszczeniu obecni z trudem znaJdo-
Żeby decydować, konieczna jest znajomośćsytuacji. wali dla siebie miejsce; stali stłoczeni wok ł stohl z roz-
Jak można podejmować' dec5łzje, nie znając jeJ? DzLś łoŻoną mapą operacyjną, przy kt r5rm siedział tylko Hit-
wydaJe się to niemożliwe, ale w hiflerowsklch Niemczech ler i - nieco dalej - stenogafistki.
nie było rzeczy niemożliwych. Hitler podejmował decyzje Ciągł ruch i prowadzone p łgłosem w Ęlnych rzę_
nie na podstawie anallzy i oceny sytuacji, lecz ot, tak dach rozmowy często przeszkadzały, Hitler jednak zwy-
sobie, nie tracąc czasu na pr żne rozulażalia. ,,Stanęło kle nie zvłracal na to uwe$. Wyshrchawszy raport w'
na tym, że Hitler będzie podejmował wszystkie decyzje obwieszczał swoje decyzJe, dotyczące następnego dnia,
samodzielnie, bez przygotowywania odpowiednich mate- niekiedy tylko nxłażającna propozycJe generał w. Było
riał w. Zrezygnowal z analiz sytuacJl, z opracow5rwarria regułą, Że Jeszcze przed rozpoczęciem narady operac5{-
swych koncepcji; nie uznawał żadnych grup studyjnych, nej miał już własny pogląd na sytuację.''g
kt re by badały ofens5nnme plany wszechstronnie, pod Oto inne relacje, niemal wpehri zgodne z poprzednimi.
kątem osiągnięcia powodzenia i ewentualnych przeciw- już wcześniej
',Decyzje najczęściej podejmował on sam
działan ze strony nleprąiaciela.''7 i mogĘ ulegać zmianie Jed5mie w detalach.''to
,,obecnośćwielu os b w stosrrnkowo niewielkim po_
ilI mieszczenlu sprawiała, Żepowietrze stawało się ciężkie, co
oa Jeszczejedna r Żnica:Stalin podejmuje decyzje szybko mnie męczyło - podobnie zreszĘjak większość
w wąskim kręgu' Hitler - w otoczenlu rzeszy lwdzi:- ,,Za- pozostałych. [...l Swego rozm wcy nlemal nie dopuszczał
stałem liczne audytorium, kt re pragnęło być obecne do g[osu; jeżeli w rozmowie pojawiał się problem kontro-
przy moim debiucie. Byłem wprost przerażony widząc to wersy'ny, Hifler najczęścieJroblł zręczny tlrrik, odkładając
zbiegowlsko, prz5puszczałernbowiem, że sprawy swe bę- wfi aśnienie do następneJ rozmowy.''ll
dę m gł zreferować w jak najściśIejszymgronie. okazało Hitler m wił bez ustanku, a wszyscy wok ł niego r w-
się, Że popeheiłem błąd, nie powiadamiając zawczasw nteż. To sytuacja odmienna od tej, w kt rej nieszczęs_
adiutantury Hitlera o $ł wnych tezac}n mego raportu, bo nych pułkownik w zalewa Żar. Tu panuJe zwpełte roz-
oto przybyli nari wszyscy zaintereisowani: całe oKW, szef prężenie, zaduch skłania do senności, wszyscy gadaJą co
Sztabu Generalnego' generalni inspektorzy piechoĘ śllnanaJęzyk prz5miesie' I chociaż rozmowy prowadzone
iartylerii, wreszcie Schmundt jako szef adiutantury. są p łgłosem, jest to naJlepszy dow d, że nikt ględzenia
Wszyscy oni mieli cośdo wytknięcia moim planom''.8 Hltlera nie sfucha. Jeślinauczyciel w czasie lekcji usły-
u lbtd., s. s66. 9 ,.Wo3enno_istoriczeskij żurnał'''nr 4/1964, s. 92.
7 lbtd.. s. 366. fo Speer, op. cit., s. 367.
8 Guderian, op. cit., s. 233. Lt tbtd., s.29s-294.
88 89
WIKTOR SUWOROW t sAMoBÓJsTwo
i,

sTy w klasie szepĘ, powinlen na to jakośzareąowa . --Bezsens tych narad Jest oczywisĘ. Po co je zwoĘwać,
Skoro uczniowie rozmawiają, nawet po cichu, to znaczy, skoro nikt się na nich nie naradza? Skoro opirrie ich
że nie przyswajaJą przekazynvartej wiedzy. Pozatyrnkaż- uczestnik w w og le Hitlera nie interesują? Skoro i tak
dy szept ozlvacza, że nie potrafił on zainteresować ucz- już powziął decyzje? I po co decyzje przekazywać tak
ni w. Hitlerowi jednak prowadzone nad jego głową roz_ wielkiemu aud5rtorium? Po co odkrywać karĘ wobec
mowy nie przeszkadzaĘ i nie traktował ich jako przejaw takiej zbieraniny ludzi wszelkiej maści?
lekceważenia. ,,Hitlerowi przeszkadzały Ęlko zbyt oŻy- Jest rzeczą dowiedzioną, Że decyzje Hitlera były samo-
wione i głośnerozmowy. Kiedy jednak z dezaprobatą b Jcze. Nie posiadając daru shrchania innych, Hitler nie
podnosił głowę, gwar natychmiast pr zycichał." |2 m gł orientować się w sytuacji ani jej rozumieć, a zatern
Klasyczna narada wojenna na każd5rm szczeblu prze- podejmować stosownych do niej decyzji. Praca człowieka
biega zgodnie z dawno sprawdzon5rm schematem. Prze- na kierowniczym stanowisku kazdego szczebla polega
de wszystkiIn zaprasza się na nią tych tylko' kt rych przede wszystkim na Ęrm, by mieć rozeznartie w sytuacji'
obecnośćjest rzeczywiście konieczna. Po drugie, starsi Oto leci nad oceanem o lromny samolot. pierwsz5rpilot ma
stopniem nie śpiesząsię z wypowiadaniem swoich są- przed oczarri niewiarygodne mn stwo kontrolek, czujni-
d w' gdyż w wczas młodsi jedynie by przytakiwali' Na k w, zegar w: w czwarĘrm silniku podniosło się ciśnienie
naradzie Wojennej pierwszy zabiera głos najmłodszy oleju, pierwszy pobiera za dużo paliwa' w trzecim wzrasta
funkcją i rangą. Potem kolejno, według stopni' lvypo- temperatrrra, do tego Jeszcze wibracje w ogonie... Świa-
wiadają się inni' Najważniejszy, wysfuchawszy wszyst_ dom tego wszystkiego, pilot podeJmuje deryzje. Dla Hiilera
kich, zabiera głos na koricu' jego generałowie, ministrowie' feldmarszałkowie, gau-
U Hitlerawszystko było na odwr t. On sam' jednooso- |eiterzy i reichsleiterzy powinni być właśnietakimi
bowo, jeszcze przed rozpoczęciem narady, podejmował wskźnikami, określająqrmi sfiuację. Nie sfuchać ich
wszelkie decyzje. Skoro tak, to w Jakim celu codziennie znaczyło tyle samo, co nie patrzeć na tablicę prryrząd w.
zwoĘwał te zebrania? Skoro decyzje juŻ zapadĘ, wy- Rozmiary braku rozezr:aruia Hitlera w s5rtuacji są po
starczy wydać rozkazy i rozporządzeria, bez odrywania prostu poraŻające. Zachow5rwał się jak pilot, kt ry prze-
podwładnych od pracy. Hitler jednak zwoływałludzi suwa drĘek sterowy, manipuluje przepustnicą i nacis-
codziennie i to bardzo wielu. R wnież tych, kt rzy nic ka guziki' nie znając kierunku, wysokości i prędkości
tam nie mieli do roboty. Listy zaproszonych na narady lotu, sĘ wiatru i stanu technicznego samolotu.
operac5{ne u Hitlera doprawdy zdumiewają _ znajdzie- W listopadzie Ig42 roku niemiecka ofensywa pod
my tam ministra propagandy' bądźjego peŁeomocni_ Moskwą ostatecznie się zatrzyrnała. oznaczalo to, że
k w, adiutant wJakichśgenerał w, historyk wwojsko- nadzieje na Blitzkrieg się skoriczyły, a Niemcy czeka
wości, kt rzy kiedyśprzekażąpotomn5rm' jakie genialne dfuga wojna, na kt rej prowadzenie nie mają wystarcza-
decyzje podejmowano w tej sali, osobiste stenografistki Jących środkw. Powstrzymanie natarcia niemieckich
i stenografowie z Reichstagu, znarty }uŻ pochlebca Hen- wojsk, to klęska Niemiec.
ry Picker, osobisty przedstawiciel Himmlera, oficerowie Ale to nie wszystko' 5 grudnia 1941 roku rozpoczęło
łącznikowi z naJrozrnaitszych sztab w - i generałowie, się nleprzewidziane przez riemteckich generał w potęŻ-
generałowie' generałowie... Nic więc dziwnego, że wszel- ne natarcie Armii Czerwonej. I oto tydzie p źnlej, 12
kie zaln7erzenia i plany Hitlera batdzo szybko docieraĘ grudnia' Hitler obwieszcza: ,,Wojna zbllża się do korica.
do Stalina. Ostatnie wielkie zadanie naszej epoki to rozwiapania
problemu Kościoła.l}lko w wczas nar d niemiecki mo-
tz lbtd., s. 293. żebyć całkowicie spokojny o swoją przyszŁość,'.
90 91
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo
Niemieccy żohlierze za]rrarzają, hiflerowska armia za- własny wywiad wewnętrzny' kt ry penetrował najb|ższe
chwiała się i rozpoczęŁa bezładrry odwr t, ponosząc pod otoczenie wodza oraz piJ:rie nadzorował sekretarzy repub-
Moskwą klęskę' kt rej r wnych nie było w historii. Ale likariskich partii komunisĘcznych, komitet w obwodo-
Hitler nic o tyrn nie wie' Samolot nad oceanem traJił wych i okręgowych, dow dc w okręg wwojskowych i flot,
w środekcyklonu, silniki płoną, skrzydła odpadają. T\rm- front w i armii, prokurator w republikariskich, obwodo-
czasem pilot oznajmiazałodze i pasażerom, że|ot pomyśl- wych i okręgowych, a zulłaszcza szef w tajnej policji
nie zbhża się do korica i snuje radosne plany na wiecz r. wszystkich szczebll Jego szefem był sam.Stalin. o tym'
Specjaliściod agitacji wm wili nam, że Niemc w pokonał że jego rozkaz nie został wykonany, Sta]in dowiadywał się
mr z, ostra, surowa zima. Nie, towarzysze, Niemry za- naĘchmiast. ,,obdarzony niezwykĘ, lotną i precyzyjną
wdzięczają to durniowi z Wlczego Szarica, kt ry nic nie pamięcią, Stalin utrwalał sobie ze szczegaarni wszystko
robił dla trratowania swojej armii i swojego kraju' kt remu co vmązało się z dyskutowan5rm problemem i żadnych
w gudniu 1941 roku roiło się, że wszystkie problemy woj- rnerytorycznych odstępstw od w5pracowanych decyzji czy
ny zostały już rozvłiag,ane i zmierza ona do zwycięskiego opinii nie dopuszczał. Znal z namłiska wszystkich ludzi
korica. Wydawało mu się, że dla świetlanej przyszŁości na kierowniczych stanowiskach w gospodarce 1 siłach
Niemiec wystarczy ronłiapać problem Kościoła.Irlrtych za- zbrojnych, z dyrektorami fabryk i dow dcami dywŻji włą-
dar1 Wielki Syrr Narodu Niernieckiego w wczas nie widział. czlie, pamiętał najważniejsze informacje, doĘczące za-
r wno ich osobiście, jak i sytuacji na powierzonych im
AATV
odcinkach pracy. Miał analityczny umysł, zdolny spośrd
oto narady wojenne u Stalina: żadnyc}a protokoł w ogrornnej masy danych i fakt w wyłuskać to, co najbar-
ali stenogram w, obecni są tylko ci' kt rzy koniecznie dziej istotne, najważniejsze.''13
powinni uczestniczyć w posiedzeniu. Sta]in nie wygła- Winnego niewypełnienia rozkaz w Stalina czekało
sza swoich pogląd w. Czeka, Żąda, by najpierw lvypo- oskarżenie o szpiegostwo i kara śmierci przez rozstrzela-
wiedzieli się wszyscy obecni. M wi mniej od innych. nie. A oto przykład, jak realŻowano decyzJe Stalina. Jest
Plany referuje ten, kto p źniej będzie odpowiadał głową 19 listopada 1942 roku, trwa strategiczna ofens5rwa pod
za r eallzację podjęĘch decyzji. Niekiedy Stalin pr zen7nva Stalingradem' . Po druzgocącym ostrzale arĘleryjskim
omawianie nieoczekiwanym pytaniem, skierowan5rm do piechota wTaz Ze wspierającymi ją czĘarni przełalnala
kt regośz obecnych: ,,A co wy o tym myślicie?''. Przy pierwszą linię obrony i posunęła się do przodu o 4-5
tyrn szczeg lny nacisk kładzie właśniena sł wko wy, kilometr w. Teoria głosi, że w momencie przełamania
wasz. Patrzy w wczas uważnie naząadr:iętego, ale nig- linii obrony naleĘ niezvłłoczrlie w wyłom pchnąć pan-
dy go nie ponagla. Zarazern jednak wszyscy wiedzą, że cerne zvnry,ki taktyczne, kt re powinny wedrzeć się na
nie należy zbyt długo zwtekać z odpowiedzią. odpowia- przestrzei operacyjną. Tutaj jednak rządziła nie teoria,
dać zaśtrzeba na temat i sformułować swoją opinię lecz surowa rzeczywistość. opr cz nieprzfiacielskiego
absolutnie jednoznacznie. ostrzału, p l minowych i zasiek w z drutu kolczastego,
Stalin nie cierpiał unik w i dyplomatycznych wykrę- nacierającej piechocie przeszkadza śnieg'ZoŁnierze po
t w. Także za samyrn pytaniem zawsze kryło się coś prostu w nim toną. Obrona nieprz5rjaciela zostaje prze-
więcej, niż Ęlko oczekiwanie takiej lub innej odpowiedzi. łamana tylko częściowo.Nie udało się spowodować cał-
kowitego wyłomu w liniach przeciwnika _ zbyt długo
przekopyrvała się przez śniegpierwsza fafa natarcia.
Pourra" decyzjapo\^/inna zostać zrealizowant^ rę t]ę
Stalin śledziłz wielką uwagą. Do tego celu sfużyłmu rs Ustinow, op. ctt., s.92.
92 93
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo
W teJ sytuacji dow dca Frontu Pohrdntowo-Zachodnie- Stalin nie wygrażał, nie robił wyrzut w, nie rozkazywal
go, generał porucznik Nikołaj Watutin, podejmuje decyzję zawszelką cenę iśćnaprz d anirozstrzelać wahaJących
wprowadzenia do walki dodatkowych sił - I, IV i xx/I się dow dc w. Nawet nie zwr cił się bezpośrednio do
Korpusu Pancernego. Chce prrypleczętować sukces, cho- nich. Powiedział cicho: - Powinni się wstydzić. - I odło-
ciaż sukcesu jeszcze nie ma... Decyzja dow dcy frontu żyłsfuchawkę.
ozl|acza, że korpusy pancerne zostaną wprowadzone do Słowa Stalina przekazano dow dcom. Nagle zaryczaĘ
walki' zanirn jeszcze zaistnieją warrrnki, w jakich powinno setki silnik w, a trzy korpusy pancerne - przez pozycje
to nastąrić, i Że rnuszą podjąć działania niezgodne z ich pierwszej fali natarcia' omijając zaleglą piechotę _ ru-
przezluaczeniem bojowyrn. A więc - że poniosą ciężkie szyĘ naprz d, umocniĘ wyłom w pierwszej linii obrony,
straty' nirn zacznąwypehriać własne zadalia. przedarĘ się na przestrzeit operacyjną, zaJęły most na
Generał porucznik Watutin wydaje więc rozkaz, ale Donle, a po trzech dniach, głęboko na Ęłach wToga'
trzej dow dcy korpus w pancernych,bez porozumienia poŁączyĘ się z wojskami Frontu Stalingradzkilego, za-
między sobą, sabotują jego wykonanie. Tak' oczywiście, mykając pierścieriokrążenia.
zaraz podeJmą działaria, a-le na razie jakośnie wycho- Ciekawe' że Stalin nigdy p źniej słowem nie wspom-
dzi.'. Jeślinie chce się czegoŚ zrobić, pow d zawsze niał o tyrn w rozmowie z owymi dow dcami, nie cz5mił
rnożla znafeźć.Więc dow dcy korpus w zwlekaj ąi szu- im najmniejszych zatzut w. Przeciwnie, gdy Ęlko okrą-
kają pretekstu, by jeszcze trochę op źnićmoment włą- żenie się zamknęło, oni pierwsi otrzymali awanse l od-
czertia się do walki. Może akurat piechota wraz z czoł- znaczeria. Korpusy pancerne, a takŻe zwiapki taktycz-
gami wsparcia posunie się jeszcze trochę naprz d? ne i jednostki wchodzące w ich skład, przekształcono
Ale i dow dca frontu ma swoJe racje. Rozumie, że w gwardyjskie, odznaczono ich sztandary boJowe i na-
zviloka r wna się śmierci.W dosłownym sensie. Wie, Że dano korpusom nazwę Doriskich i Stalingradzkich.
lvysyła korpusy p rncerne niema] na pewną ząladę, ale Arri obawa przed spoliczkowaniem przez dow dcę, ani
jeślibędzie zwlekał, to przeciwnik, wiedząc jllŻ, gdzie realna groźba rozstrzelania nie skłoniła dow dc w kor-
znajduJe się wyłom, przerzuci tam czołgi, działa samo- pus w do ruszenia z miejsca swoich wojsk. Wystarczyło
bieżne, artylerię przeciwpancerną, saper w z minami, natomiast jedno zdanie Stalina, kt re nawet nie było
batalion karny, haubice strzelające ogniem na wprost' rozkazern.
zenit wki - i zlikwiduje wyłom' W ten spos b cała ope-
racja spali na panewce. VI
Dow dca frontu generał porucznik Nikołaj Watutin A jak wykonywan o rozkazyHiilera.
był człowlekiem kulturalnym' ale w razie potrzeby po- "a
Niemieckie firmy prywatne bardzo szybko znalazĘ spo-
trafił dow dcy korpusu, r wnież w stopniu generała s b na obłaskawienie lokalnych władz. Duże przedsiębior-
majora czy generała porucznika porządnie wygarnąć' stwo wprowadzało reichsleltera czy garrleitera do zarządw
czy nawet dać po gębie. A m głby także wyciągnąć na- l najzupeŁrĘ legalnie wypłacało mu niemałe pieniądze
gana, o cztnn dow dcy korpus w od dawna dobrze wie- właściwieza ric. Za to, Że ży1e. Reichsleiterom, gauleite-
dzieli. W tym momencie Stalin z Kremla kontroluje sy- rom i inn5rm partyjn5łn przyrłr dcom niemieckiej klasy ro-
tuację: _ Czy powiodło się przełamanie obrony? _ Watu- bobriczej bardzo się podobała taka praktyka.
tin raportuje: - Korpus w nie można rwszyć z miejsca, Kiedy zaśpowstawał problem, czyj interes jest waż-
chyba że się rozstrzela dow dc w. nteJszy - paristwowy czy prywatny - reichsleiterzy i gau-
I oto w najbardziej dramat5rcznJnn momencie, kiedy Ielterzy oraz lnni towarzysze partyjni zgodnie opowiadali
natarcie o strategiczrr1nrr Znaczeniu groziło załamaniem, slę po stronie prywatnych firm.
94 95
Ę
WIKTOR SI'WOROW łi
1i.
sAMoBÓJsTwo
Hifler dowiedział się o tyrn i kategoryczrrie zabronił po- chanow nie kryJe tajemnic rzemiosła i rzluca magiczrrą
dobnych praktyk. Cała biurokracJa partyjna, od reichslei_ formułę, kt ra nieuchronnie doprowadzi do całkowitej
ter w pocz5nraJąc solidarnie ignorowała ten zakaz. A za- likwldacji bandytyzmu. oto, co trzeba zrobić ,,W walce
stępca Hitlera w partii, Martin Bormann, kt remu oni z przestępczośclą należy ciaśniej zewrzeć szeregi!''.
wszyscy podlegali' okazał całkowitą jednomyślnośćze Za zwatcie szereg w i odważną walkę z łobluzalrti, dy-
swymi podwładnymi.,,Chronieni przez Bormanna gaulei- letantami i prowokatorami, kt rzy twierdzili, że czeczert-
terzy doprowadzali do osłabienia centralnej władzy !ryko- ska mafia istnleJe, i Ęrm samym zaostrzah konllikty mię-
nawczej Rzeszy."|a oczywlście, Bormann nie anrrlował za- dzy narodowościami, Asłanbeka Achmadowicza wysu-
kazu Hitlera. Jakżeby rre g/?_ Przecież Fiihrer zawszemia! nięto na starrowlsko przewodniczącego Komitetu Rady
rację! Po prostu wprowadził poprawkę do rozporządzenia Najwyższej Federacji Rosyjskiej ds. Prawa, Praworząd-
Wodza: kiedy wojna pomyślnie się zakoitczy, po zwycię- nościi Wa1ki z Przestępczością.
strvie zgodnie wykonamy rozkaz Hiflera. A na razie trwają U Hitlera wszystko wyglądało mniej więcej podobnie.
działania, ponosimy straty i cierpimy niedostatek, biedny Ale oto zupełnie przypadkowo Fiihrer dowiaduje się, że
gauleiter w żaden spos b nie może wzyć z gołej pensJi. jego najcenniejsze wskaz wki i naJsurowsze zakazy są
W interesie partii leży więc, by m gł cośdorobić na boku. otwarcie ibezczelnie ignorowane. Gdyby na iego mieJs-
I na Ęrm stanęło. Wszystko zostało po staremu. I Fiihrer cwznafazŁ się towarzysz Stalin, Bormarrn padłby od kuli
miał rację, jak zawsze, i garrleiterzyby|i syci i zadowoleni. skrytob jcy, a rzesze gauleiter w skazano by na śmierć
Kontroli zaśnad wykonywaniem swoich rozkaz wHht- zato, że łajdacy nie potraflli zapewnić skutecznej ochro-
ler nie sprawował sam, lecz powierzl ją... Bormannowi ny swemu przełożonemu.
i hierarchii partyjnej. Tak postąpiłby Starin. I nie chodziłoby o problem ko-
W 1992 roku w Moslrwie do walki z czeczeitską mafią rupcJi ani o interes paristwa, Lecz o kwestię dyscypliny'
w|zl1aczono Czeczeitc w: znają się nawzajem, więc nlech podporządkowania się, posfuchu wobec przyw dcy. Czy-
się młalczają milędzy sobą. Na czele sił do walki z mafLą li o sprawę zasadniczą. Pobłazanle w kwestii dyscypliny'
stanął karrdydat nauk prawniczych, generał major milicJ1 gdy ludzie przestają być posłusznl, rnoże prowadzić do
Asłanbek Achmedowicz Asłachanow.,,Krasnaja zvłiezda" upadku władzy'
zajnteresowała się przebiegiem operacji. ,A propos Mosk- A oto jak zareagował Hitler. Wezwał Bormanna i zapy-
wy. Asłanbeku Achmedowiczu, pochodzi pall z Groznego tałgowprost, czy jego, Hitlera, rozkazy sąwykon5rwane'
i dobrze zna swoich rodak w. Jak pan sądz1, uy rzeczy- ,,Bormann w odpowiedzi oświadczył,że wykonanie tego
wiście czeczeitska mafia odgrywa tak istotrĘ rolę w środo- rozkaz:u zostało odłożone do zakoriczenia wojny. [...l
wisku przestępczyrn stolicy?'' Ftihrer, kt ry w żaderr spos b nie chciał uwierzyć, Że jego
Na co Asłanbek Achmedowicz odpowiada; ,,IJwaŻart, Że rozporządzenie do tej pory nie jest respektowane, oznaj-
człowiek, kt ry twierdzi, że istnieje czeczetiskacąl' daJmy mił: ani jeden urzędnik paristwovry nie ma prawa...'' itd.16
na to, ros5{ska mafia, to po prostu łobuz. A właściwienie Hitler w żaden spos b nle chciał uwierzyć, Że jego roz-
Ęle łobuz, co dyletant lub prowokator, kt rego celem jest kaz5r nie są wykon5rwane. A potem uwierzył.
zaostrzenie konllikt w między narodowościami''. 15 I to był koniec.
,,Krasnaja zwiezda" nie poprzestaje na tym, wypytuje Wszystkim, ktorzy Błłierdzą, że Flifler przewyższałStatrra
o metody walki ze zorgarrlzowaną przestępczością. Asła- rozumem i chara]<terem, oświadczam : weźrie chociażby ten
Jeden przypadek
_ gdzteż tu widać rozurn? I charakter?
ra Speer, op. ctt., s.377.
15
,,Krasnaja zwiezda",2 marca 1993. ro Plcker, op. clt.., s. 311. Zapis z 27 czerwca L942.
96 97
- Smob
7 jstwo
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
tTr
I vII we wszystkim i naprawdę zwlapartego z narodem kie-
I yrnczasernwładzawymykała się Hitlerowi z rĄ<. JuŻ rownictwa."rs
w 1942 roku był on Fiihrerem jedyrrie nominalnie , z I7a- ,,Goebbels m wił, że Hitler stracił z po)La widzenia poli-
zwy. Bormann Zagarnial coraz więcej władzy dla siebie. tykę wewnętrzną; oparrował ją Bormann, kt ry potrafił
,,Wykorzystując wygodnictwo Hiflera, decydował on, wytvłorzyć u Ftihrera wr ażenie, jakoby kierownictwo znaj-
kto ze środowiska cyvilnego m gł być przyjęty na au- dowało się nadal W jego rękach. Bormannem kieruje tylko
diencji, albo ściślej:decydował, kto nie m gł jej uzyskać. ambicja, jest on doktrynerski i stanowi duże niebezpie-
le
Prawie żaden mirrister, reichsleiter czy gauleiter nie był czeristwo dla dalszego racjonalnego rozwoju wydarzeri."
dopuszczany do Fiihrera; o przedstawienie mu swoich Bormann istotnie przeszkadzał w podejmowaniu i reali-
spraw wszyscy musieli prosić Bormarrna. A ten praco- zacjirozsądnych plan w. Istrriało kilka przycąm tego sta-
wał bardzo szybko. Najczęściejpo kilku dniach zaintere- nu rzeczy. Wśrd nich i taka, o kt rej po wojnie szef
sowany minister otr4rmywał pisemną odpowiedź' [...l zachodnioniemieckiego wywiadu Gehlen m wił otwarcie
Beznamiętrrie i pozornie rzeczowo przedstawiał treść i z caĘrn przekonarriem: Martin Bormarrn pracował dla
przesłanych postulat w, a następnie proponował spos b Stalina. Geh]en miał podstawy, by wyrażać tę opinię
ich załatwienia' Hifler najczęściej prąrtakiwał kr tko: w skrajnie kategorycznej formie. Do tego ndeŻy dodać, że
<Zgoda>>. To jedno słowo wystarczało Bormannowi do w biografii Martina Bormanna jest pewien drobny epizod,
sporządzenia niekiedy obszernych wyĘcznych, i to na- kt rego starał się on nie eksponować. Oto w 1919 roku
wet w wczas' gdy Hitler wypowiedział się niewiążąco. Bormann walczył w krajach nadbaĘckich przeciwko Ar-
W ten spos b w ciągu godziny podejmowano nieraz dzie- mii Czerwonej. Dostał się w wczas do niewoli, do obozu
sięć albo więcej ważnych decyz1ii w rzeczywistości więc specjalnego w okolicach Ostaszkowa. W ow5rm czasie
wewnętrzn5rmi sprawami Rzeszy kierował Bormann. ob z-klasztor podlegał Re$istrauprowi - Zarządowi Rejes-
W kilka miesięcy p źr:ie| 12 kwietnia 1943 roku, zyskał tr w Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. InsĘrtucja
on podpis Hitlera na pozornie niezbyt ważnyrn doku- ta, zmieniwszy rieco szyld' znarra jest obecnie pod nazwą
mencie: został <<sekretatzem Fiihrera>. Jeślido tej pory GRU' w początkach lat dwudziestych gł wn5rm zadaniem
jego działalnośćmusiałaby się ograniczać, w ścisĄrm te- tego zarządu i jego szefa - towarzysza Unszlichta - było
go słowa zr:aczetlilu, do spraw parĘjnych, to teraz nowe przygotowanie komunisĘcznej rewolucji w Niemczech.
stanowisko uprawniało go i upoważniało oficjalnie do W ostaszkowie Registraupr trąrmał cudzoziemskich jeri-
zajmowania się każdą dziedziną."L7 c w. Tam właśnieprTyszły zastępca Hitlera w partii sie-
Nieszczęście hitlerowskich Niemiec (i nasz sukces) po- dział w latach L92o-I92l. Każdy, kto z bronią w ręku
Iegało na tym, Że szara eminencja Bormann rządztpan- ośmieliłsię walczyć przeciwko Armii Czerwonej' skarywal
stwem, nie kierując się jego interesem, Iecz własn5rm. slę na śmierć.Ęm bardziej _ cudzoziemiec. l!fiodego Bor-
,,Bormarrn znowu przysłałcałe mn stwo nowych wyty- marrna jedrrak oszczędzono. Nie wiadomo dlaczego. A po-
cznych L rozporządzei. Z kancelarii partyjnej zroblł tem w og le zwolniono. Wracaj spokojnie, kolego do swo-
skład papieru. Codziennie rozsyła g rę pism i doku- lch Niemiec, wybaczarny ci winy...
ment w, kt rych dziśŻaden zajęty gauleiter nie ma cza- Prz5lczyny orrego humanltarnego postępku nie są zna-
su nawet przeczytać. W większości są to zupekrie bez- ne. Wyciąganie jakichkolwiek wniosk w byłoby nie na
uŻyteczne papiery, kt rych nie można wykorzystać do mĘscu' Jednalrże jestem przekonany o Ęrm, Że człowieka
walki. I w partii, i u nas nie ma dobrze orienĘącego się
rB The Goebbels Diaries, Londyn. ZapTs z 4 kwietnia 1945.
17 Speer, op. cit., s. 305-306. re Speer, op. cit., s. 311.

98 99
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
z takjrn epŻodem w życiorysiew Związku Radzieckim nie Istrrieje wiele innych śwladectw urzecz.en7aHitlera Sta-
dopuszczono by do taJemnic wagi paristwowej. A gdyby llnem. Te pehee zachw5rtu opinie zdaJą stę jeszcze bar-
Już to zrobiono, znajdował:y się on pod ścisłąkontrolą. dzilej entuzjasĘrczne w zestawieniu z pogardliwym sto-
Bormanna w Niemczech nikt nie kontrolował. To on sunkiem Hitlera do Churchilla i Roosevelta.
właśniekontrolował Hitlera. ZacytuJmy zn w ,,Rozmowy przy stole". Oto niekt re
Takie było otoczenie F{ihrera, w taki spos b podejmo- wypowiedzi Hitlera na temat jego przeciwnik w, zanoto-
wał on decyzje i tak bywaĘ one realizowarre. wane w ciĘu niedfugiego czasu.
Moglibyśmy jeszcze dfugo opowiadać o Stalinte i Hit- 23 marca 1942 roku: ,,Roosevelt to człowiek chory
Ierze. Nigdy jednak por wnante obu tych przyw dc w psychicznie".
nie wypadłoby na korzyśćHitlera. Najważniejsze wszak- 27 rnarca 1942 roku: ,,Churchill to pozbawione woli
że jest zestawienie rezultat w ich działatności.Wystar- bydtę' kt re przez p ł dnia oddaJe się piJaristwu''.
czy pomyślećo Ęrm, jak skoriczyła się wojna dla kazde- 17 maja 1942 roku: ,'.Ąmerykariscy politycy z kręgu
go z nich, a sami sobie będziemy mogli w wczas odpo- Roosevelta to kompletni durnie".
wiedzieć na p5rtanie, kt ry z nic}:. przewyższał drugiego 29 rnaja 1942 roku: ,,Hitler luważa Stallrra Zageltlltsza
rozumem i charakterem. i otwarcie się nim zac}rwyca".
21 lipca 1942 roku: ,,Genialny Statin".
T vrr
lnteresujące jest r wnieŻ, jak Hitler i Stalin oceniali się
22 bpca 1942 roku: ,'Do Stalina niewątpliwie trzeba
odnosić się z naleŻnym mu szacunkiem. To swe$o ro-
nawzajem. dzaju genlusz".
oto śr,vladectwo Ribbentropa: ,,Hitler wypowiadał się - 27 |ipca 1942 roku: ''JeśliChurchill jest szakalem, to
we właściwysobie egzaltowany spos b - o Stalinie Stalin - tygrysem".
z wielkim zachwytem. M wił, że na Jego przykładzie
jeszcze raz wynłźniew1dać, jakie znaczenie może mieć
jeden człowiek dla całego narodu' F.:ażdy inny nar d po
straszliwej klęsce poniesionej w latach Ig4I-Ig42, nie-
ego fiak ,r"rff
kowo sądzi) Stalina. Wedfug rachub Fi.ihrera' stalinow-
wątpliwie byłby całkowicie załartarty. Jeśliz Rosją tak skie imperium powinno było się rozsJpać jak domek
stę nie stało, to swoje zw5lcięstwo nar d ros5rJski za- z kart. Tego właśniepor wnania Hitler lŻywał.I n"4e
wdzięczaJedynie żelazneJ twardościtego człowieka, kt - uświadomiłsobie, że rna do cz5mienia z kimśzupełnie
rego niezłomna wola i heroiczna postawa poderwały lu- lnn5rm. Ale świadomość, jak wielka jest siła Stalina,
dzi do dalszej walki. Statin to wielki przeciwnik, zar w- przyszła za p źno.
no pod względem światopoglądowyrn, Jak i wojskowyrn. JeśliHitler przed agresJą nie dostrzegł w swotm prze-
Jeślikiedykolwiek wpadłby w jego, Hitlera ręce, on oka- clwniku rozumu' woli i siĘ' to geniusz Fiihrera niewart
załby mu sw j szacrrnek i offarował ja}o siedzlbę naJ- był złamanego grosza.
pięknieJszy zarnek w całych Niemczech. Ale na wotność, A Jaki był stosunek Stalina do Hitlera, Jak on oceniał
dodał Hltler, taklego przeciwnika nigdy by już nie wy- nleprą|aciela? W zasadzle nic nam o Ęm nie wladomo.
puścił.Stworzenle Armii Czerwonej to niezwykłe dzieło, Nteskory do m wienia Sta]in zabrał swoją opinię do grobu.
a saln Stalin - bez wątpienia - Jest prawdziwie wielką Po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow Stalin
postacią historyczną''.20 wzni sł toast za Hitlera' Z tego niekt rzy wyclągają
wrrlosek, że Stalin był naiwny i łatwowierny. Zaporrntna-
20 Ribbentrop, op. ctt , s. r98.
Ją o tym' że ledwie oczŹrrowalry Ribbentrop opuściłzgro-
100 101
VIIITOR SttyoRow t
madzonych' a jrż gospodarz Kremla - co nigdy mu się
- puściłsię w tany z okrzykiem: ,,Oszuka-
nLe zdarzalo Rozdział 7
łem go, oszukałem Hitlera!''. A więc pił za zdrowie
Frihrera z pewnościąrrie ze szczerego serca.
Najprawdopodobniej Stalin odnosił się do Hiflera tak
O betonowych
samo, jak do ludowego komisarza spraw wewnętrznych
ZSRR i generalnego komlsarz a bezpieczeristwa paristwo-
lokomotywach
wego, Nikołaja Iwanowicza Jeżowa. Dop ki Jeżnw rozpra-
Wszgscg obecnl pohlierdzali kaŻde zdanie Hltlera
wiał się z Jego wrogami, stalin pił zdrowie komisarza, ob- skinieniem głotlsy,|
sypywał go prezentami, r:.a;gadzał' orderami' ustanawiał Generał pułkousnik Heinz Guderian
dla niego tlrtuV i funkcje. Ale kiedy już Jeżow rvykonał
swoJe zadanie' Stalin rozgrri tł go jak opitą klwią pluskwę'
Hitler w Europie wykonywał dla Stalina taką samą pra- TI codziennie
lJeśli będziemy nazywać człowieka świnią,
cę' JaĘ JeŻow w kraju _ unicestrłriał wrog w i ou,irszcza!
wiadomo, co z tego wyniknie' Jeślico dzienbędziemy go
szlak jego przyszĘch triumf w. Po wykonaniu zadar:dia nazywać geniuszem' rezultat będzie taki sam'
czekał Hiflera los Jeżowa (Jagody, Bucharina, ZinoĘewa, Przyw dca' kt remu nikt nie śmiesię sprzeclwić, kt -
Kamieniewa, Kirowa, Tuchaczewslriego, Trockiego i całej rego wszyscy wychwalaJą jako nleomylnego, kt remu
masy innych zbrodniarzy) - i taka sŹrma ocena. wszyscy przfiakują, skazany jest na klęskę. Gdy Ęlko
W kazd5rrn razie Stalin na pewno nie uwa:żałHitlera Robespterre kazał ściąćDantona' ostatniego wsp łto-
za gerilu.sza. waIzysza, kt ry miał odwagę Jawnie się z nim spierać,
runął cały diabelski system. Zavłodzącego piskliwie Ro-
Na czele Niemlec stał człowiek, kt ry odznaczał się bespierre'a, z rękorna zwia?anymi na plecach, zaw|e-
niepowstrąrmaną gadatliwością. Nie potrafił dochować czollo po trzyrrastu stopnlach na gilotynę wśrd ryku
taJemnicy par1stwowej ani wojskowej' Nie umiał sfuchać 1gtrvizd w triumfującego tfumu.
innych. Nie znał i nie rozumiał realnej sytuacji' nie po- Rola człowieka numer dwa w kłżdej hierarchii nie jest
tralił i nie chciał jeJ ocentać. Podejmował decyzJe, kt re ani trochę mnĘsza, nlż pierwszego. Ten pierwszy to
w istniejących okolicznościach były całkowicie chybione. lokomotywa, kt ra ciągnie za sobąwagony, mechanŻm,
Nie kontrolował wykon1,rvania swoich rozporządzeri i nie kt ry wprawia w ruch społeczeristwo, drugi - to system
posiadał żadnego narzędzia ani systemu takiej kontroli. hamulcowy. Pierwszy to siła prąca do przodu, drugi -
Wystarczy, by autorytatyvrrrie stwierdzić: Niemcy z ta- powstrz5rmująca. PoliĘka' zwłaszcza w czasie wojny, to
kim Fuhrerem na czele nie mog|y zwycięŻyć. śmiertelnie niebezpieczny pęd po wąskich, krętych ser_
pentynach nad samą przepaścią.Sibliki rycząJak opę_
tane, piszczą hamulce! A hamulce są w tej sytuacji nie
mniej ważne, niż silnik. Każdy tyran powinien mieć dość
rozumu, by znosić u swego boku obecnośćczłowieka
zdolnego mu się sprzeciwić, powściągnąćkażdy jego
pomysł, kt ry może okazać się zgubny. Jeśliprz5rw dca
ma kogoś takiego, świadczyto o jego mądrości.
I Guderlan, op. clt., s. 161.

103
t
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓ.'sTwo
żeby ocenić lidera, powi:rntśmy wiedzieć, kogo trz5rma f1 II
przy sobie. Drug|m człowiekiem po Stalinie był Wiacze- U.i.i''g był typow5rm lŻusem. Względy przyzwoitoścl
sław Mołotow. Drugim po Hitlerze - marszałek Rzeszy nie pozwalaJą użyć innego określenia. Wszyscy, kt rzy
Hermann Goring. o nim pisalt' są co do tego zgodni. Fe1dmarszałek Erich
oto charakterystyka Mołotowa: 'To człowiek silny, von Manstein stwierdzał wprostl ,,Za'wsze gotowy do
pryrncypialny, pozbawiony wszelkich uprzedzeit, niezwy- usług G<irin$'.s
kle uparty i okrutny. t...] stali]l rieraz w mojeJ obecności Opis pochlebczeJ taktyki Goringa, to nie krytyka pod
czyntŁ wyrzuty Mołotowowl. A Mołotow byrraJmnieJ nie jego adresem, lecz wyrok na Hitlera i cał system jego
zawsze przyjmowałJe w milczeniu. [...] Uczesbrlcząc wle_ władzy. Jeślijako człowieka numer dwa Fiihrer trzyrnał
|e raąr w dyskusjach nad r Żnyrni problemami, kt re u swego boku lŻusa Goringa, jeślinie dostrzegał jego
toczyĘ się z udziałem Stalina, miałem sposobnośćśle- Jawnej sfużalczościi lokajskiego serwllizmu, to znaczy,
dzić spory izażarte dysputy, up r, Jakt w pewnych kwes- żebyłzwyczajnLe gfupi i nie m gł nawet marzyć o poko-
tiach przejawiali rozm wcy z jego naJbl:.r,szego otoczenia, naniu Stalina.
zwłaszcza zaśMołotow; niekiedy dochodziło do tego, że Speer konĘrnuuje relację o drugim człowieku Trzeciej
stalin podnosił głos, nawet tracił panowanie nad sobą, Rzeszy; ,,DziwĘ mnie - utkwiło to mocno w mojej pamięci
a Mołotow z uśmiechem wstawał od stofu, pozostaJąc - jego polalderowane na czerwono paznokcie i wyraźrne
przy swoim zdan7u".2 uszminkowanabwarz, oswoiłem się już natomiast z wido-
Natomiast spos b bycia człowieka numer dwa hitlero- ldem dużej rubinowej broszld na aksamitnyrn szlafroku.
wskich Niemiec był zgoła odmienny: ,'Gciring rzad'ko Goring w milczeniu przyshrchiwał się naszyrn propozy-
ośmielałsię m wić prawdę Hitlerowi''.3 cJom oraz mojej informacji o rozmowach berlirisldch; od
Minister uzbrojenia i amr:rricji Albert Speer w swoich czasu do czasu w54'mowałz kieszeni drogocenne kamienie
,'Wspomnieniach" odsłoniłprosĘ mechanŻm, dzięki kt - i bawił się nimi obracając je w palcach''.6
remu Gorirrg zachorłryrwał swoJe drugie miejsce po Hitlerze:
'W czasie procesu noryrmberskiego m j adwokat, dok-
''Po przybyciu do Kwatery Gł wneJ FiiLhrera Goring tor Flżichsner, pohrrierdził' że GÓring już na dfugo przed
udawał się zwykle najpierw na parę minut do swego 1933 rokiem był morfinistą.''' opi'.ię Speera powtarza
pawilonu; w t5rm czasie generał Bodenschatz, oficer łą- wiele innyc}: źr deł, w ich liczbie r wnież oficjalna eks-
cznikowy między G<iringiem a Hltlerem, wychodził z sa- perĘza więzlerrna w Nor5rmberdze: GÓring od wielu lat
li, gdzie omawiano sytuację, aby, jak przwuszczaliśmy, był uzależnlony od narkoĘk w.
telefonicznie poinformować Goringa o spornych kwes- Marszałek zajmował mn stwo stanowisk, między inny-
tiach. Po kwadransie Goring zjavłlałsię na naradzie. mi fakĘcznie kierował całą niemiecką gospodarką. oto
Z ernfazą, z własnej inĘatywy przedstawiał właśnleten przy|hd Jego działalnościw teJ dziedzlrlie:,,osobliwością
punkt widzenia, kt ry Hitler przed chwilą pr bował tego zebrania było Jed5mie dziwne zachowanie GÓringa.
przeforsować wob ec generał w. Hitler rnier zył wzrokiem Wydawał się być w dobryrn nastroju, a fachowc w prze-
swoje otoczenie: <Widzicie, marszałek Rzeszy jest do- mysfu stalowego zaskoczyŁ wyg}oszeniem obszernego refe-
kładnie tego samego zdarlia co ja!>.''4 ratu o produkcji stali, w kt ryrm popisywał się wiedzą
o wielkich piecach t produkcJl hutrriczej' Operował przy
2 Marszałek Zwlązku Radziecklego
G. żukow [w:l ,'y7o1"''''o-istori_
czeskij żurnał'', nr 9/ 1987, s. 49. 5 E. von Manstein, LostVictories, Chicago 1958, s. 358.
3 Guderian, op. cit., s. 346. 6 Speer, op. cit., s.312.
a Speer, op. clt., s. 296. 7 lbid.. s. 318.
ro4 105
t"

WII(TOR SI'WOROW słMosÓ.'sTuIo


tyrn og lnikami: rnleĘ produkować więcej' nie można go hallu wejściowego.Nawet na ba]dachimie swego oka-
hamować udoskona]eri, przemysł starrął w miejscu, powi- załego łożapolecił ulokować akt kobiecy naturalnej
nien się uczyć osiągać lepsze wyniki. Pod koniec swego wielkości,przedstawiający Europę' t.'.1 Hitler często
dwugodzirrnego potoku gł w GÓring zaczĄm wić wolnĘ, wściekałsię z powodu praktyk stosowanych przez <dru-
jego wyraz tvłałrry stwawał się coraz bardziej nieprzytom- gą osobę w paristwio przy Erornadzeniu cennych dzieł
ny. Wreszcie oparł głowę na stole i spokojnie zasn{. Uwa- sztuki, nie śmiałjednak żądaćod GÓringa wfiaśnieri.'0
żaliśmy,Że najrozsądnĘ będzie nie zwracać uwa$i na Skoro jsŻ o t5rm mowa' Stalin r wnież miał swojego
śpiącegow okazałościswego munduru marszałka Rzeszy, konesera sztuki, marszałka Z:ukowa, kt ry ograbił mtrzea
już choćby dlatego, by nie wprawiać go w zakłopotarrie. i banki wyzwolonej Europy i przyozdobił swoje pałace nie
Dyskutowaliśmy więc nadal nad naszymi problemami, gorzej nź GÓring. Zukow, podobnie jak marszałek Rzeszy,
dop ki nle obudził się i nie oświadczyłod razu, że posie- był wielkim miłośnikiemdrogich kamieni, zbierał je z hl'-
dzenie uważa za skoriczone''.8 bościąi znawstwem. Żukow wszakże nie był osobistością
,'Gdy GÓring usĘszał, że zarrierzarny zwiększyć wielo- numer dwa w paristwie, lecz zaledwie w hierarchii woj-
krotnie produkcję lokomotyw, wezwał mnie do Karinhal- skowej. Nie malował też ust jaskrawą szminką i nie pod-
lu i zaproponował poważnie, aby budować lokomotywy kreślałoczu. Jak r wnież nie nalegał na produkcję beto-
z betonu, ponieważ nie mieliśmydośćstali. Betonowe nowych parowoz w. Ponadto Stalin wiedział, że Ż:ukow to
lokomotywy nie będą tak trwałe jakŻelazne, rn wx, trze- kombinator i złodziej i pr4lgotowywał się do rozprawy
ba więc będzie po prostu budować ich odpowiednio wię- Z rlxn Wsp lnicy marszałka, złodzieje pomniejszej rangi,
cej. Nie miał wprawdzie pojęcia' jak to zrobić, ale nie zostali aresztowani i złoży|iZeztIainia na tyle obcLĘające
przeszkadzało mu to przez długie miesiące upierać się Żrl^kowa, Że rnogŁy stanowić podstawę do tego, by poni sł
przybezsensol^7Tl5.rn pomyśle, kt ry mnle kosztował dwie zashiorąkarę. Zukowa rrratowała jednak śmierćStalina.
godztrry jazdy samochodem, dwie godziny czekania i pu- Hitler natomiast, wiedząc o łajdackich sprawkach
stkę w żołądku.''g ,,człowieka numer dwa''' nie robił nic. Doszło do tego, że
Dodajmy, żÓ pośrd wielu funkcji' kt re Goring pias- niemieccy uczniowie już w L942 rokll zaczęli się oburzać
tował, była r wnież i taka: przewodniczący Rady Rzeszy na postępowanie Goringa i dawali wyraz swojemu obu-
do spraw Badari Naukowych. ZagorzaĘ zwolennik idei rzeniu na piśmie, w wJpracowaniach szkolnych. Dotarło
budowy betonowych lokomoĘw stał na czele, nadawał to do Hlflera' kt ry skwitował sytuację zdaniem: ,,Cha-
kierunek i koordynował wysiłki niemieckiej nauki. Wie- rakterystyczrte, że dzieci' wyrażając swoje niezadowole_
my, do czego to doprowadziło. nie w pracach plsemnych, nader często wyrnieniająmar-
szalka Rzeszy Goringa". 1 1

Jak powinien zareagować pierwszy człowiek w pari-


b uył dobry, allj stwie, jeślipostępowanie osobistości numer dwa budzi
powiększyć - właśniepodczas wojny - własne zblory oburzenie nawet wśrd uczni w' jeśliśmiejąsię z niego
dzieł sztuki. W salach i pokojach Karinhallu wisiaĘ dzieci? Przywołajmy nieśmiertelree zdanie Machiavellego
w trzech i czterech rzędach' jedne nad drugimi, war- o tym' że o mądrościwładcy naleŻy sądzić według tego,
tościoweobrazy. Gdy zabrakło miejsca na ścianach, Jakimi ludŹmi się otacza. JeśliHitler dopuściłdo kręgu
Gtirlng kazal umieścićserię obraz w na suficie wielkie- najb|iŻszych os b ignoranta, lizusa i złodzieja' tyrn sa-

I lbid., s. 319. 1o
lbid., s.2ts-216.
s lbtd., s.269. r1 Picker, op. cit.. Zapis z 25 marca 1942.

106 L07
WKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
mym pokazał cĄm Niemcom, Europie i światuswoją w duchu rewoluc5inym, a przede wszystkim _ dzlałać
własną głupotę, zawważa]rtą nawet dla nastolatk w. I co w taki właśniespos b. Nadszedł czas'by zrzucić WTesZ-
uczymtł Ftihrer w tej sprawie? cie ostatnią burżuazffną skorupę''.
.Nic.
Moskiewscy komunisĘczni ideolodzy upierają się przy
zdaniu, że w ZSRR mieliśmy prawdziwy socjalizm, a hit-
Iv lerowski był wypaczeniem. Chciałbym się dowiedzieć, na
je hobby? czyrn polegała przewaga naszego socja]izmu nad hitlero-
Przede wszystkim piastował całe mn stwo funkcji wskim? Hitler doszedł do władzy legalną d'ogą' nłycięĘł
i stanowisk - był przewodniczącym Reichstagu, minis- w wyborach powszechnych. Lenina nikt nie wybierał' zdo-
trem lotnictwa' szefem rządw Prus, dow dcą Luftwaffe' byŁ władzę d.ogą krwawego przewrotu, dokonarrego za
peheomocnikiem do spraw realizacji planu czteroletnie- niemieckie pieniądze. Dlaczego więc radziecki socjalŻm
go..' Słowem, wielowarsztatowiec, i do tego prawdziwy miałby być lepszy od hitlerowskiego? Czy dlatego, że wy-
przodownik pracy. Już z dochod w, kt re dzięki temu mordowaliśmy więcej hudzi? Że bardziej w5miszczyliśmy
osiągał' moŻna było żyć na wysoklm poziomie. Ęlko Waj? Że nasi przyrv dcy bezcze|nej kradli? Że |wdzie Ęll
kiedy Gciring zdag,ał odwalać całą tę robotę? u nas w bydtęcym upodleniu? Każdy' kto opłakuje utra-
Ponadto był właścicielemkoncernu Reichswerke Her- cony radziecki socjalizm, powinien jeszcze raz przeczytać
mann Gorin$. Posiadał mn stwo zakŁadlw w całej oku- książkę Iwana Sołoniewicza,,Rosja w obozie koncentrac5{ -
powanej Europie oraz darmową slĘ roboczą - więŹni w n5rm"13. Szczeg lnie polecam rozdziaL ,,Dziewczynka z lo-
oboz w koncentracyjnych. dem'': ',I oto na kościach tego malerikiego szkieleciku -
Kolejn5rm źr dłernjego dochod w była grabieŻ m;uze- milion w takich szkielecik w - będzie slę budowało socja-
w i bank w na zajętych terytoriach. Gtiring nie gardził lisĘczny raj''.
nawet interesami na mniejszą skalę i robił to bez naj- C ż' socjaltzm to socjalŻm,leninowskl, czyhitlerowski
mniejszej Żenady' Jego ludzie handlowali na czarn5nn - niewielka r Żnica. U nich ten barbarzy1ski ustr j był
ryrrku damskimi poriczochami. oczy'wiście nie deta]icz- taki, u nas nieco odmienny. Ale jeden i drugi był pra-
rtie _ z kraj w okupowanych całymi wagonami przryo- wdziwym socjalizmem. I nie spodziewajcie się' że moŻe
żono do Niemiec żynrność,wina, arĘkuĘ perfumeryjne, istnieć jakiśinny. WciĘ sĘsz5rmy, że socjallzrn Jeżowa,
odzieŻ, bielŻnę, dywany i inne dobra. Towar upłynnia- Bucharina, Himmlera, Chruszczowa, Eichmanna, Ceau-
no na czarrryrr' r5mku. Doch d z tego procederu przpa- sescu, Mao Tse-tunga, Fidela Castro i wszelkich innych
dal najwaŻniejszyrn osobistościom w paristwie. W gł w- Pol Pot w - to w5paczenie wielkiej idei. M wią to socja-
nej mierze GÓringowi. liści.Ich słowa jednak należy odczytywać tak: pozw lcie
ByĘ takŻe przerzuty kontrabandy. WŻyta u Gorin$a: natn jeszcze raz spr bować.
Zajrnlsjerny się tutaj prąrw dcami socjalŻmu niemiec-
''Jak tego oczekiwał, przyszliśmy wszyscy z kosztowny-
mi prezentami: cygara z Holandii, sztabki złotaz Bałka- kiego, ale pamiętajrny, Że r Żnica między socjalizmem hit-
n w, wartościowe obrazy i rzeźby.''r2. lerowskim a radzieckim polega Ęlko w tyrn, że za czas w
Oto prawdziwy socjaltzm. 24 marca 1942 roku Hitler Stalina periodycznie szli na odstrzał przyw dcy, kt rzy
nawołuj e :,,T r zeba zlikwidować społeczeristwo kapitali- zbyt polubili wbdzę. Dlatego też system lutrrymał się dfu-
styczne". Goebbels 28 marca 1945 roku tLazwa siebie żej. Gdy tylko skoriczyŁy się stalinowskie krwawe czystki'
narodow5rm bolszewikiem i nakazuje: ''Należy myśleć
13 I. sołoniewicz, ,,Rosja w obozie koncentracyjnym", wyd. Karta,
12 Speer, op. cit., s. 388. Warszawa 1988.

r08 109
WIKTOR STIWOROW słltłosÓ.'sTwo
radziecki socjalŻm pękł i zaczĄ się kruszyć. Przez dwa-
dzieścia lat ratowały go niewyczerpŹrrre, jak się zdawalo' ia. zobaczrny t!-
zasoby bogactw naturalnych. Ale potem i to nie pomogło. raz, jak robił to Gorin$: ,,Zdziurto mnie tylko, żenlazakoń-
Hitler rie rozstrzeliwał niemieckich przyw dc w z ta- czetlie posiłku nalano nam zwykłego koniaku, kamer-
ką regularnością, dlatego socjalizm w Niemczech szyb- d5rner natomiast z pewną ceremonią napekrił kleliszek
ciej uległ rozkładowi. Przyw dcy ci bardzo prędko poko- Goringa z ornszalej starej bufli. <<To jest zarezerwowane
cha]i uroki nowego, wspaniałego Życia i gorliwie zajęli wyłącznie dla mnio, powiedział Goring bez cienia zażeno-
się gromadzeniem wszelakich d br' Stali się posiada- wania izaczĘ. się rozwodzić nad Ęrm' w kt rym z francus-
czami włości,zakład w przemysłowych, obdarowywali kich zamk w zdobyto ten rar1ńas. P źrriej w znakomiĄrm
się nawzajem sztabkami złota. Chociaż nie, w5rraziłem humorze pokazał natn jeszcze skarby, jakie zgromadził
się nieściśle.Nie ,,nawzajem, - prezenty pokonywały w piwnicach Kalinhallu' Znajdowały się wśrd nich naj-
drogę od dofu do g ry hierarchii. Speer pisze: ''odkąd cenniejsze zbiory starożytnościz muzeum w Neapolu, za-
jako członkowi Pruskiej Rady Paristwa przysługiwało mi brarre przed ewakuacjąwkoricu 1943 roku' Ztakąsaną
rocznie 6 tysięcy marek, każdorazowo otrzymywałem dumą posiadacza otwierał szaĘ, aby pozwolić nam spoj-
w odpowiednim czasie pismo, zawiadamiające mnie, że rzeć na skarby w postaci francuskich mydeł i perfum,
częśćmoich pobor w zatrzyrrnano na prezent urodzino- kt rych wystarczyłoby na całe lata. Na zakończenle tego
wy Rady Paristwa dla Griringa. Nigdy przy tym nie pyta- pokazu kazałprzynieśćswą kolekcję diament w i kamieni
no mnie o zgodę".Ia szlachetnych' wartą oczywiście wieleset tysięcy marek''' l5
A więc nie dość,że Goring otrzymywał dobrowolrre Wyobrźmy sobie: przychodzirny z wizytą, a tu podają
prezenty w postaci sztabek złota, obraz w i rzeźb, to nam suchy ch]eb, gospodarzowi zaśtartinki ziWąz jesio-
jeszcze z uposażenia wysokich urzędnik w paristwo- tra. on smakuje je zrozkoszą, wychwala, nam zaśwyjaś-
wych potrącano daninę na podarki dla marszałka Rze- nia, że to za drogie fi:ykasy, by częstować nimi gości.'.
szy. Tak, tak' nie Ę|ko z uposażenia Speera. Wszyscy To samo, może nawet ujęte w ostrzejsze słowa' możemy
członkowie pruskiego rządw byli w tej samej sytuacji. przeczytać o GÓringu we wspomnienach Goebbelsa i Gu-
Nie tylko zresztą oni. Goring, jako się rzekło, piastował deriana' Generał pułkownik Heinz Guderian zostaje mia-
mn stwo stanowisk i miliony jego podwładnych regu- nowany generalnSrrn inspektorem wojsk pancernych.
larnie składało mu w5rmierne dowody swojego oddania. Wsp lne, skoord5mowane działanie czołg w i lotnictwa
Zebrałern sporą kolekcję list w niemieckich żoŁierzy miało być podstawą zawojowania Europy. Nastały jednak
i oficer w. Jestem r wnież w posiadaniu taśmywideo inne czasy. Trzeba się bronić, odpierać ataki, ale wsp ł-
z zapisern rozmowy na schodach Reichstagu z potom- działalne wojsk pancernych i lotnictwa nadal starrowi
kiem Bismarcka, asem Luftwaffe. Podczas wojny strącił klucz do powodzenia. W drugiej fazie wojny nie zdaje ono
43 samoloty, gł wnle radzieckie, i sarn zostal strącony Jednak egzarninu. Wtedy to właśnieGuderian stara się
pod Stalingradem' Pośrd zadziwiających szczeg ł w je- uzyskać audiencję u marszałkaRzeszy Gtiringa, kt remu
go relacji znaJazł się i taki: oto lotnicy frontowi 'pod podlega w całościniemieckie lotnictwo. Pr buje raz, drw-
dobrowolnym prz5rrnusem'' częśćswego krwawo wysfu- gi, trzecl. ,,Moja wtzyta u G<iringa jako naczelnego dow d-
żonego Żołd:u przeznaczali na prezenty dla umiłowanego cy Luftwaffe ni$dy nie doszła do skutku z powodu bardzo
przyw dcy. A w r żnych latach sfużyłoich od p hora do absorbujących tego pana zajęć pozashrżbowych.''16
dw ch milion w.
t5 lbid.. s. 216.
ra Speer, op. clt., s.389. 16 Guderian, op. cit., s.24O.
110 111
WIKTOR STIWOROW seMogÓ.rsTwo
W czasie trwania wojny radziecka propaganda nle Twarz tonie w fałdach thlszczw, podobnie szfra. Na si-
Żałowałaraz w wysoko postawion5rm w hierarchii hitle- wiejącą szczecinę zarostu naŻożona grubą warstwą po-
rowcom. Na przykład Guderian po klęsce pod Moskwą mada. Szyję okala srebrny lis, pierśzdobią liczne dam-
w radzieckiej prasie otrzymał nowe przezwisko Udierian skie broszld. Na tłusĘch' kr tkich' owłosionych pat-
(po rosyjskuudirat' znaczy uciekać)' otrz5rmał cięgi tak- cach bĘszczą brylanĘ, rubiny, szafiry. Na nogach -
że Gciring. Ale nawet najzagorza7si propagandziści nie purpurowe buty powyżej kolan, jak u w5rpindrzonej ber-
dokopali się do kieszeni nabiĘch brylantami i idei be- liriskiej prosĘrtutki. I do tego wszystkiego _ przerażaJą-
tonowych lokomotyw. ca głupota, kt ra bije z twarzy, wyraz niewiary$odnego
wręcz samozadowolenia, pychy i zarazern lokajskiej sfu-
Ża]czości.
,p' zawdzięcr"X Wszystkie relacje na temat Goringa są zgodne. Oto
Jemu samemu. W 1939 roku w Niemczech ukazała się jeszcze jedna: ',Przybral maniery feudalnego r;roŻno-
wspania]e wydana książka' zat5rtułowana,'Goring''. Moż- władcy, oddawał się z widomym skutkiem rozkoszom
na nie znać riernieckiego, wystarczy ją przekartkować, kulinarnym. [...] Ubierał się coraz dziwaczniej. W swym
obejrzeć ilustracje. Nieziemskiej pięknościg ry' w g - Karinhall i na polowaniach naśladowałw stroju starych
rach bajkowy zamek, w zamku - Goring. Panoramiczne Gernan w' jako osoba publiczna nosił mundtlr zawsze
okna, wszelkie możliwe luksusy: patrz, Germanio, za_ niezgodny z przepisami; to wkładał czerwone juchtowe
chwycaj się tym' jak Ży1e tw J socjalisĘczny przyw dca! buty do konnej jazdy ze złoconyrmi ostrogami - chyba
Wykorzystując swoje nieograniczone możliwości, naJmniej odpowiednie dla lotnika _ to zn w zjawiał się
Goring reklamował się bez umlaru. Zarriast Świętego na odprawie u Hiilera w dfugich spodniach i czarnych
Mikołaja uśmiechałsię z bożonarodzeniowych kart świą- balowych lakierkach. Pachniał perfumami, twarz miał
tecznych. Ze stron gazet spoglądał w m$istą dal. oto uszminkowaną. Na palcach nosił grube pierścienie
Gtlring wśrd robotnik w. Wśrd chłop w. Na lotrrisku. z ogromn5[ni kamieniami' kt r5rmi lubił się popisyvać.
Na stadionie. Na święciepiwa. Goring z narni! w tygo- [..'] Podczas wojny jego wpływ był nadzwyczaj szkodli-
dnikach. Na plakatach. W kronikach lilmowych. r,vy. t...1 Ze spotkari z Goringiem po 1943 roku mogłem
Nadworni projektanci i mistrzowie igły wymyślali wnioskować, że w tyrn czasie źle |ub w og le nie orien-
i szyli specjalnle dla niego wciry, nowe i nowe stroje: tował się w działarriach swego lotnictwa. Ilekroć zaś
Goring w białyrn mundurze z malinowymi wyłogami' to wtrącał się do spraw wojsk lądowych _ bądź popełniał
zn w z niebieskimi. W popielatej kurtce mundurowej głupstwa, bądź kierował się zdecydowanie nieprzychyl_
i błękitrrych spodniach z biaĘrni lampasami, w zielo- nyrn do nlch stosunkiem [...] Hitlerowi w koricu, w każ-
n5rm mundvrze Z czerwonyrni wyłogami lub w czeniuo- dym razie nie p źniej nlz w sierpniu 1944 roku, otwo_
reym Z zielonymi. W paradnylrn fioletow5rm płaszczls rzyĘ się oczy na braki i błędy naczelnego dow dcy Luft-
z koh:^ierzem z lisa. W paradnyrn piaszczu z kokrierzem waffe. Pewnego razlu w obecności mojej i Jodla ostro go
bobrowyrn. zsarił: <Goring! Luftwaffe jest do niczego. Nie zasługuje
Najbardziej zaśwprawiĄr otoczenie w podziw jego bu- juŻ na to, aby być samodzlelrrym rodzajem wojsk Wehr-
ty: wysokie, sięgające miejsca, gdzie nogi się schodzą, machtu. To pariska wina. Jest pan leniwy!>. Na te słowa
w naJrozmaitszych kolorach' z pornaraitczow5nn, żołIyTn w jak groch potoczyĘ się po twarzy butne$o marszałka
i amarantowyrn włącznie. oczywiście z ostrogami. Rzeszy. Nie zna]azł słowa odpowiedzi''.17
Przyjrzyrny się tej postaci. Potężny mężczyzna z wiel-
kim brzuchem, nie mieszczącyrn się w spodniach. tz tbid.. s. 345-346.

LL2 I
- Suob
jstwo 113
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
.1
\ VII Im dłużej trwała wojna, im bardziej beznadziejne sta-
\Jpośrd Iicznych stanowisk G<iringa najważniejsze wało się położenieNiemiec, t5rm głębiej wciągała
byĘ te' kt re piastował w lotnictwie: minister i naczelny GÓringa otchłari narkoĘrcznego nałogu.,, Griring zapadł,
dow dca Luftwaffe. Wojska lądowe podlegaĘ Hitlerowi, ostatecznie, w sw j letarg' PrzebudziŁ się dopiero w No-
kt ry peŁrił nie Ęlko funkcję najwyŻszego dow dcy' lecz r5rmberdze."20
r wnieŻ dow dcy wojsk lądowych. Kriegsmarine i Luft- Elementarna znajomość psychologii lub zwykły in-
waffe pozostawił Hitler niemal nieograniczoną swobodę. stynkt powinny były nasunąć Hitlerowi prosĘ wniosek:
Tak więc Goring rządzx zar wno przemysłem lotrri- skoro Goring i jemu podobni tak gorliwie demonstrują
czyrn, jak i lotnictwem wojskow3rm. Z RrrLi funkcjami, swoją wierność,to znaczy, że w krytycznych okolicznoś-
podobnie jak ze wszystkimi innymi' nie radził sobie zu- ciach zdradzą go pierwsi. Hitler nie okazal jednak ani
peŁeie. W otoczeniu GÓringa przetaczała się fala samo- elementarnej znajomości psychologii, ani instynktow-
b jstw. Zashlżer:i generałowie lotnictwa strzelając sobie nego przeczucia.
w łeb zdejmowafi z siebie odpowiedzia]ność za to, co się I rzeczywiście, Goring w trudn5rm momencie zdradzIł
dziako w Luftwaffe. Gciring zaś,zaŻywszy kolejną porcję go. Nie on jeden zresztą' Goebbels pisze o klimacie po-
morfiny, błogo się uśmiechał. wszechnej zdrady w obliczu ostatecznej klęski. W ostat-
,,Działałjak bankrut' kt ry do ostatniego momentu ni:n dniu swojego życia Hitler wykluczył z partii Goringa
oszukując innych, chce oszukiwać r wnież siebie. Aro- i Himmlera ' Zdjał ich ze wszystkich oficjalnych stano-
ganckie traktowanie ludzi, bezczelność wobec otoczenia wisk, pozbawił tytuł w, odzrlacze , po cz5rm sam się
doprowadziĘ jrŻ do śmierciw l94l roku pierwszego zastrzellł.
asa lotniczego, sĘrrrnego pilota myśliwskiego Ernsta Hitler rozgryzŁ G<irlnga dopiero w dniu, w kt rym po-
Udeta. 19 sierpnla 1943 roku znaleziono martwego pekrił samob jstwo. Do tej chwili u-włŻałgo za rrajbliŻ-
w sw5lrn gabinecie innego z rrajbliższych wsp Ęracow- szego sobie człowieka. Do korica.
nik w Goringa, generała pułkownika Jeschonnka, kt ry
z g rą od czterech lat był szefem Sztabu Generalnego oto jak metaforycznie przedstawiała się sytuacja wo-
Luftwaffe. On r wnież popełnił samob jstwo. Na stole jenna Trzeciej Rzeszy: nocą, w środkuszalejącej bl;rzy,
znajdowała się' jak informował mnie Mi]ch, rrotatka, Że kapitan statku powietrznego Hitler kieruje maszJrnę
GÓring nie może brać udziału w jego pogrzebie''.18 w niewiadom5rm kierunku' nie zważając na wskazania
Hitler od przypadku do prą4padku wyg}aszał repry- przyrząd w. Drugi pilot zaś,kt rego zadaniem jest
mendy pod adresem Goringa' w obecności os b postron- wspomagać pierwszego' wbił sobie w tłusty tyŁek za-
nych naąrwając go leniem. Goring reagował płaczern. strzyk rozweselający, wyŁączając się całkowicie z nie-
Ciekawe, co robił, kiedy już uronił łezkę?,'Goring zatrzy- znośnejrzecz5rwistości,i osiągnął stan cichej, kontem_
mał się w letniej rezydencji na obersalzbergu' Przebywał placyjnej błogości.
tam' jak dowiedziałem się od Milcha, na dłużsąrmurlo- Zn w nasuwa się znany wniosek. Niemcy nie byli przy-
pie' przejęty poważnymi zarzwtarni Hitlera o nieudolnoś- gotowani do wojny, nie mogli zvłycięĘć. Pod wodzą tw r-
ci w dowodzertiu 1otnictwem.''l9 ZupeŁrie jak w starym cy idei betonowych lokomotyw i jego opętanego protek-
dowcipie: GÓring poczllł się zrnęczony bezczymnością, tora klęska Niemiec była nieuchronna.
więc lekarze zalecili mu jak r:ajdłwżs4r wypoczynek.
18 Speer, op. cit., s.349
ts rbid., s.312. 20 Ibtd., s. 32o.

T14
sRłrosÓ.'sTwo

Rozdział 8 ,,Keitel był wygodny dla Hitlera; starał się wyczytać


rrlu'z oczl) każde życzenie i spełnić je , nirrr jeszcze zosta-

O listonoszach
ło wypowiedziane.''a
,,Pochlebstwa Keifla 1 Goringa."s

z pensjami ministrow 17 czenłca 1945 roku wz1ęty do niewoli feldmarszałek


Keitel przesłuchiwarry był przez radzieckich oficer w.
W czasie przesłucharria powiedział m.in.: ,,JeśIika:żdą po-
Wgb r odpouiednich tl:sp Ęracounilc u Jest liĘkę ocenia się wedle jej rezultat w, to można stwierdzić,
najuażniej szg m zadantem ka:żdeg o org anizatora.I że poliĘka Hitlera okazala się niesłuszna, ja jednak nie
hlsan Sołonieu;icz czuję się odpowiedzialny zaklęskę Niemiec, gdyż nĘdy nie
Zasad'a doboru neg aĘuneg o dominouała u otoczeniu podejmowałem żadnych decyzji ani o charakterze wojsko-
Httlera. Ponieuaż na sprzecitu odpoutadał on z reguły wym, ani politycznym, wykonywałem jed5mie rozkazy
tugborem kogoś bardziej uległego, tu ciqu uieloletntego Fi.ihrera. [.'.] Wewnętrzrie często się z nirni nie zgadzałem'
procesu shlsorzgł sobie otoczenie, ld re coraz a]e moim obowiązkiem jako Żohlierzajestwykonywać roz-
posfusznteJ przgtakiusało jego pomgsłom t coraz kazy.l.'.l Flitler w og le nie znosił sprzeciw d'.
bardziej ochoczo przekształcało je us rzeczgtl;istość.2 .Iak nazwać człowieka, kt ry nie chce i nie potrafi
Albert Speer wziąć odpowiedzialności za swoje czyny? Słusznie:
nieodpowiedzialn5rm. Hitler nigdy nie osiągnął stopnia
wyższego niż kapral, pozostał nim r wnież w czasie dru-
-lI
(Jo.i''g to człowiek numer dwa w polityce, sprawach giej wojny światowej. Ta okoliczność czynxa Keitla naj-
paristwa, w dziedzlnie gospodarki i nauki, sił powietrz- :vqyŻej postawionym feldmarszałkiem Niemiec. I oto
nych i przemysfu lotniczego. Jeślichodzi o strategię, Niemcy zostaĘ roz$romione, a feldmarszałek Keitel, szef
drugim po Hitlerze był feldmarszałek Wilhelm Keitel. Po oKw - rn zgw armii - oświadcza, Że r:ie ponosi odpowie-
Stalinie - Georgij Zukow. dzialności za haniebną ktęskę.
o Zukowie powiedziarro już wystarczająco, ana'wetza Żenujący obrazek: nawą paristwową kieruje Hitler, wie-
duŻo. Keitel zaśw środowiskuniemieckiej generalicji myjuż, z jaklmskutkiem, wok łsiebie zaś,w najbliższ5rm
zlrarly był pod przydomkiem Lokeitel. otrzymał go nie otoczeniu, ma ludzi kompletnie nieodpowiedzialnych'
bez powodu: dla Hitlera był kimśw rodzaju unźonego Bandę nieporadnych żołdakw. Generał w-bezm zgow-
pachołka. W jego oczach zawsze malowało się Jedno py- c w i feldmarszałk w, niezdolnych myśleći dzilałać dla
tanie: ',Czego sobie raczysz życzyć, łaskawy panie?''. dobra svrego kraju. Jed5me co potrafią, to genialrre rozkazy
Oficjalne stanowisko Keitla, to szef sztabu Naczelnego Hitlera przekazywać do wykonania podwładn5rm.
Dow dztwa Sił Zbrojnych, uyhOberlammando derWehr- oficer, kt ry stał u ster w ,,Titanica', rnial rozkaz fłzy-
macht (oKW)',J{eitel zat wr:o ze wzgl'ędu- na cechy swoje- mać zadarty kurs. Widząc jednak g rę lodową, wbrew
go charakteru, jak i umiejętności wojskowe nie nadawał rozkazowi usilował ją wyminąć. Zmusiła go do tego sy-
się do pekrienla tej trudnej i odpowiedzialnej funkcji.''3 tuacja, ale nie starczyło mu czasu. Gdyby wcześniej doj-
rzał g rę lodową... Feldmarszałek Keitel natomiast dawno
l Iwan Sołoniewicz, Narodnaja monarchlJa, Mirisk 1997, s. 463. wledział, że kurs obrany przezHitlera prowadzi do zguby'
2 Speer, op. cit., s. 236.
3
4 Guderian, op. cit., s. 239.
B. Mtiller-Hillebrand, SuchoputnaJa armija Glermanil 1933-1945
(tfum. z niem.), t. 1-3, Moskwa f 956-1958, t. 1, s. 141. 6 Speer, op. clt., s. 357.

116 L17
wrKToR suwoRow SAMOB JSTWO
a]e nie pr bował z nlego zbouyć. Skoro kazano mu nie jazdll i odjazdu pociąg w cała Rosja regulowała zegatki.
zbaczać, wykonywał polecenie, choćby miał się zetrzeć Na zwrotnicowych przyjmowano ludzi o mocnych ner-
z g rąlodową i p jśćna dno. I nie poczuwał się do Żadnej wach, inteligentnych i bystrych. Uczono ich myśleć.
odpowiedzia]ności : pr zecieŻ był r ozkaz tr rymać kur s. .
. oczywiście, zwrotnicowy obowiązany był bezwzględnie
Kiedy Keitel i Ribbentrop podczas procesu nor5rmber- wykon5rwać rozkazy i trzyrnać się rozkładu jazdy pocią-
skiego wykręcali się od odpowiedzia]ności i zrzłłcaliwi- g w' Jednakże pierwsze przykazanie zwrotnicowego gło-
nę na Hitlera' oskarżony Speer, nie panując nad sobą, silo: jeśliwykonanie polecenia grozi katastrofą' odstąp
nazwal ich listonoszami, kt rzy pobierali uposażenle od jego wykonania. Zgodnie z rozkładem powinieneś
ministr w. Pensje mieli ministerialne, ale ich jedynym skierować pociąg na tor pierwszy, ale widzisz, Że tyrn
zajęciern było dostar czatlie r ozkaz w Hiflera pod właści_ sam5[n torem nadjeŻdŻa skład z przeclwnego kierunku'
wy adres. Więc rusz głową, zamiast ślepowykonywać polecenie!
W tej ksiązce obficie cytuję Speera Z pięciu powod w: Feldmarszałka Keitla naleŻaloby skierować na kurs dla
- ze wszystkich hitlerowc w, kt rzy spisali swoje zwrotnicowych' Tam by mu wfiaśniono, że jeśliwykona-
wspomnienia' był on najwyżej postawion5rm; nie rozkazw Hitlera miałoby doprowadzić do klęski Nie-
- był jedyn5rm człowiekiem, kt remu Hitler powierzał miec, to on, Keitel, jako starszy zwrotnicowy' powinien
swoje rnarzenia i ich realŻację - dlatego Speer znał wziąć na siebie odpowiedzia-lność i zapobiec katastrofie.
Fuhrera lepiej nŻ inni; U nas szeregowi ponosili całkowitą odpowiedzialność
- pośrd tępych przeciętniak w, kierujących Trzeclą za renlltaty walki druż5my, plutonu, batalionu, pułku'
Rzeszą stanowił pozytyvmy wgątek; jako minister Mało tego, wszyscy, poczyrrając od szere$ołvych' pono-
uzbrojenia i amunicji okazał się bardzo kompetentrry; sili odpowiedzialność za koricowy rezultat wojny. Dlate-
- nie usiłował wykręcać się i wybielać podczas proce- go atakując bunkry nieprzffaciela własn5''rn ciałem rzu-
su, wziął na siebie odpowiedzialność zar wno osobistą, cali się na otwory strzelnicze. W Niemczech natomiast
jak i zbiorową, nie prosił o litość; tylko Hitler byŁzawszystko odpowiedzialny. Dla irrnych,
- przedstawił najlepszy i najpehriej szy obraz tego, co z Keitlem na czele, wynik wojny był cudz5rrn zmartwie-
działo się w otoczeniu Hitlera. niem. Byteby wykonali rozkaz, a potem niech się dzieje,
Speer jednak' jako się rze|<ło, był wyjątkiem, kt ry po- co chce. Nasza chata z kraja.
twierdza regułę. A regtrrła jest oczywista: wśrd ludzi rzą- Wielu z nich tak właśniepisze w swoich wspomnie-
dzących hitlerowskimi Niemcami, takich, kt rzy umieli irlach: Hitler odpowiadał za wszystko, my nie mamy
samodzielrrie myśleći odpowiadać za swoje c4rny, było a tyrn nic wsp lnego. Byli zaledwie generałami, obowią-
dosłownie jak na lekarstwo. W przeważającej częścibyli to zryało ich ślepeposfuszeristwo. otrzymali rozkaz, więc
bezmyślniwykonawcy rozkaz w. Gł wną słabośćnie_ musieli go wykonać. Jeślinajwyżej postawiony feldmar-
mieckiej armii i paristwa upatrywać naleŻy w braku szałek Niemiec był człowiekiem absolutnie nieodpowie-
profesjonalist w pośrd dow dc w. Jest rzeczą zupeŁeie dzlalnym, c Żrn wić o Żołnierzach i szeregowych czŁon-
niezrozumiałą, d1aę2ęgo ludzie ci nosili złote generalskie kach partii? ,,Szeregowego członka partii hitlerowskiej
pagony i buławy marszałkowskie, skoro wielu z nich nie wychowywano w przekonaniu, że wielka poliĘka jest
potrafiłoby się uporać z obowiry,kami zwrotnicowego. na pewno zbyt skomplikowana, by m gł ją oceniać.''6
W dawnej Rosji, kt rą bezpowrotnie utraciliśmy, każ- Nikt w Niemczech hitlerowskich nie czuł się za siebie
dy zwrotnicowy otrzyrnywał do osobistego użytku zega- odpowiedzialny. Hitler myślałza wszystkich. A oto jak
rek firmy Pavel Bur . Koleje rosfiskie pracowały z do-
kładnościąszwajcarskiego chronometru. Wedfug przy- B lbld.. s. 46.

118 119
WIKTOR SI,IWOROW sAMoBÓJsTwo
pracował: ,,Często zadawałem sobie pytanie: kiedy on Zrnotoryzowanej. Dywizja rniała skład osobowy stały
właściwiepracuje? W ciągu dnia pozostawało mu nie- i zmienny. Ten drugi tworzyĘ nieustarmie naplywające
wieIe czasu; wstawał p źr:ym przedpofudniem, następ- transporty rekrut w, kt rych w ciągu sześciumiesięcy
nie odbywał jedną czy dwie narady sfużbowe, alepoczą- mieliśmy przekształcić w kadrę dow dczą niższyc}e
wszy od obiadu pr żnował,w mniejsz5rm lub większ5rm szczebLi: dow dc w czołg w, działonowych' dow dc w
stopniu, aż do wczesnych godzin wieczornych. t...1 drużyrr. Wyszkolonych podoficer w dywŻja przekazy-
W oczach narodu Hitler był Fuhrerem pracując5rm nie- wała wojsku, po cZ}Tn _ przyjąwszy rrory transport re-
zmordowanie od świtu do nocy. [...] Po podjęciu jakiejś krut w _ zrl w zabierała się do szkolenia. Przygoto-
decyzji Znowu popadał w bezcz5mność".' wywaliśmyĘsiące podoficer w, ale wszystkim jednako-
Hitlerowskie Niemcy rnoŻna por wnać do piramidy. wo wbijaliśmy do gł w' co następuje: dow dca to
Kazdy uwłżał,że rnyśIąZa niego stojący wyżej. Na sa- człowiek, kt ry rozkaz wyŻszego stopniem przekazwje
lnylm szczycie zaśznajdował się gadatliwy leri. Marno- podkomendn5rm jako sw j własny. To ten, kto działa
wał bezcenny czas, kt rego brakło na to, by myśleć tylko we własn5rm imieniu' nie powołując się na przeŁo-
i pracować. Żonyc}a. Nigdy nie m w podkomendn5rm: ,,Taki otrzyma-
W kontekście powyższej relacji przejmująco brzmi opi- Łem rozkaz!''. M w Zawszei ',To m j rozkaz|".
nia Speera: ,,TWierdzenie, że ponad wszystkirn <<nyśli i kie- JeŻe|i dow dca drużyrry otrzyrrnaŁ rozkaz od dow dcy
ruje Fiihren, nie było dla nas pustą formułą propagando- plutonu i w takiej formie przekazuje go podwładnym'
wą''.8 Speer lepĘ niż inni widział i wiedział, że Hifler nie w wczas ustawia się na ich poziomie: wszyscy musimy
pracuje, nie kieruje paristwem, armią i przebiegiem woj- wykonywać rozkazy, dostałemwłaśniekolejny, więc... To
ny, a jednocześnie, podobnie jak całe rzesze narodu - najłatwiejsza droga, ale nieodpowiednia dla dow dcy.
wierzyŁ' że Fiihrer o wszystkim myślii wszystkim rządzi. Trzeba było wykorzerić z przyszĘch podoficer w chęć
Marksiści i hitlerowcy karmią nas bajeczkami o nie- uchylania się od odpowiedzia]ności przy przekazywariu
mieckiej wyższości,porządku i dyscyplinie. Nie warto rozkaz w.I wykorzenialiśmy. Praca dow dc w pluton w
się sprzeciwiać. Możr:a tylko dodać: była to Żel.azna dys- szkolnych' kompanii, bata]ion w, pułk w oraz samego
cyplina, wsparta na granitowym fundamencie braku dow dcy dywizji szkolnej polegała na tym, żeby przyszłe-
wszelkiej odpowiedzialności' go podoficera ukształtować na człowieka, kt ry czuje się
wywyższony z powodu władzy, jaką posiada' a rozkazy
Y: II przeŁoŻonych zawsze przedstawia jako własne: - oto m j
.F etamarszałek Keitel, wielu hitlerowskich wyŻszych rozkaz, ścierwa!Macie go wykonać! JuŻja was pogonię'
dow dc wwojska i policji orazurzędrtik w nie nadawa- skunnrysyny zapasione, pianę z pyska będziecie toczyć,
łoby się na zwrotnicowych. Poziom przygotowania hitle- alem j rozkaz wykonacie!
rowskich feldmarszałk w był tak niski, Żew ArrnxCzer- My, oficerowie dywizji szkolnej, przeszliśmy taką sa-
wonej nie mogliby pełnić obowiązk w podoficera. Po- mą szkołę' tyle że dhlższą i surowszą. I każdy z nas
dobną opinię zresztą przedstawił feldmarszałek Paulus postępował, jak nas nauczono: - To nie rozkaz dow dcy
w toku procesu nor1łnberskiego. dywizji ani nawet SŹrmego ministra obrony' To ja' ja'
Proszę nie uważać tego sformułowania za przesadne. skurwiele, tak wam każę! I wykonacie go! Ja jestem dla
Swego czasu służyłemw 66. Szkolrrej DywŻji Piechoty was ministrem, to nic' Że mam naszywki porucznika!
Innej władzy tu nie ma, mnie macie sfuchać! Jak po-
7 lbid., s. 1s9- 160 wiem, tak ma być' i nie radzę szukać liluiuŻej sprawiedli-
I Ibid., s. 46. wości, baranie łby! Robić' co kazałem! Migiem!
r20 T2T
W'

SAMOB JSTWO
WTKTOR SUWOROW
wa7czyŁ na Wschodzie i nie potraIił ztozumieć Jego spe-
Feldmarszałek Kettel ze swoimi uzdolnleniami dow d-
cyficznych problem w."e
cayrni nie odpowiadałby wymogom' kt re w Armii Ra-
Wojskowe dośwladczenie Hitlera było niepor wnarrie
dzieckiej stawiano przyszĘm podoficerom' Jeśliuwar:żał'
mniejsze od tego' kt rym dysponował stalin.
Że Jego zadarlIe sprowadza się do tego, by rozkaz rwierz-
Pierwsza wojna światowabyła wojną pozyc7Ąną. Stalxl
chnika przekazać podwładn5nrr, nie biorąc zari odpowie-
nie brał w niej udziału. Rosyjska woJna domowa była nie
dzialności' to zrlauy, że rlie m glby znstaćwlzr7aczorry na pozycyjna, lecz manewrowa, podobnie jak druga wojna
dow dcę radzieckiej druż1my piechoty, |iczącej ośmiulu-
światowa.Stalin bywał na wielu frontach wojny domo-
dzi. Byłoby to zadanie ponad Jego siły' Jedy'nie w Niem-
wej, zajmował wysokie funkcje w dow dztwie front w,
cz.ech, kt re w )O( wieku przegtaly wszystkie wojny'
mgł wiedział, jak należy, a jak nie naleĘ przeprowadzać ope-
i bu- racJi' od raz:u po zakoitczeniu woJny domowej został
Stalin sekretarzem generaln5nrr partii I przez dwadzieś-
cia lat codziennie zajmował się tworzeniem armii' jej
NI rozwojem i uzbrojeniem, doborem i kształceniem kadry
jako ja- dow dczej, budową przemysłu zbrojeniowego i nowymi
Wvou."' sobie siebie, czytelniku, dow dcę
rodzajaml bronl. Hitler z niczyrn podobn5rm nie miał do
kiegokolwlek stopnia - plutonu, czy najulyŻszego zwie'
cą1nienia, dlatego rola feldmarszałka Keitla była obcią-
."" .'ik" sił zbrojnych. Masz, oczywiście, zastępcę, kt - Żolla szcze$ lną odpowiedzialnością. Keitel wledzial, Że
ry twoje rozkazy przekazuje podwładn5rm, ale nie robi Niemcami rządzi dyletant, kt ry nie interesuje się wojną.
tego we własn5rm imieniu izanic nie chce ponosić odpo-
Gdy człowiek czyta,'Rozmowy przy stole'', odnosi wraże-
wledzialnoścl.
nle' Że Żadna wojna slę nie tocryła. Hifler bez przerwy
plecie, co mu ślinana język przyniesie, a]e ani słowem
nle wspomina o wojnie. Przejawia ,,skłonnoścido nluŻą-
cych monolog w''.'o Znając Hitlera, Keitel powinien był
swoimi decyzjami 7 rozkazarni stale go korygować, po-
dobnie jak'doświadczony sierżant niepostrzeżenie, lecz
konsekwentnie koryguje pocąrnania porucznika-ż(lŁLo-
dzioba. Keitel powinien czuć cięŻar osobistej odpowie-
dzialności za Losy ojczyzny i powstrą4mywać nieprze-
ejszY rozkaz, czasem zaporn- myślane decyzje dyletanta, jakim był Hitler.
t sprzecztY z PoPrzedrirn. Za- Jedno z dwojga: albo należy akĘwnie działać i odpo-
dwa jest baczyć, by działania wiadać za swoje czyny, albo odejśćze stanowiska. Keitel
dow dcy układały się w logiczny ciąg. Jednak nie prz54'mował na siebie odpowiedzialności, nie
wojskowego, ani w og le poprawiał licznych bezsensownych posunlęć Hit]era,
Hitler nie miał wykształcenia
i Jednocześnie nie pozwalał rrlkomu zastąpić się na sta-
nowisku' kt re zajmowaŁ przez całą wojnę, od Jej pierw-
szego do ostatniego dnia. Nie on jeden zresztą postępo-

s lbid., s. 291.
to Ibid.. s. 355.
chyba lepszy c5nvil niż geJreiter, kt ry ponadto ni$dy nie
r23
122
&'
l1
WIKTOR SIIWOROW seMogÓ.'slTo
wał w ten spos b. Wszystkie hitlerowskie antyszambry, Sprytne posunięcia z dokumentami nie uratowały
wszystkie sale narad operac5inych gdzie podejmowano zresztąKeitla. Jego spos b kierowarria losami woJny bez
najważnieJs ze, r ozstrzygaj ące decyzJe były clasno zatło - ponoszenia za cokolwiek odpowiedzialności doprowadził
czone strategami, kt rz5r w milczeniu potakiwall naznak Niemc w do nieuchronnej katastrofy, a samego feld-
zgody z Frihrerem. marszałka - do więzienneJ celi. I nie uniknął odpowie-
Nie dość,że Hitler był dyletantem w sprawach wojsko- dzia]no ści. W Nor5rmb er dze zapŁacx za nią głową. Wyro k
wych, w dodatku nie pamiętał' Jalde rozka4l lvydał wczo- brzrnial; śmierćpr zez pow7eszenie.
raj. Nierzadko następne staĘ z nimi w zupehrej sprzecz-
ności.W tych okoliczrrościach rola feldmarszałka Keitla
byŁa szczeglrrie war:żna. Nikt od niego nle zasła- za, żeHrtter ril
niania własn5rm ciałem otwor w strzelniczych' starczyłoby znosił sprzeciw w, mimo woli wyr5rwa się nam z dlsszy
tonować zrLaczerie jednych rozkaz w Hltlera, a podkre- pytanie: a Stalin znosił?
ślaćrangę tnnych. Jedna]rże nawet i tego nie roblł.I{aż- Hitler t:,ie rozstrzeliwał za słowa sprzeciwu. Stalin na-
demu poleceniu Fi'ihrera sprawnie nadawał formę rozka- tomiast kazal rozstrzeliwać swoich generał w. Masowo.
zll i przekazywał wojsku do wykonanta. Zeby zabezpie- Mimo to jednak zawsze znajdowali się ludzle gotowi
czyć własną pozycję, cz5mi tak nawet z og lnikowyrni myślećpo swojemu, mieć własne zdanLe i bronić $o
sugestiami czy mimochodem rzucon5rmi uwagami Hitlera. nawet wobec Stali:ra, nle bojąc się ryzykować życia dla
'Na zakoriczenie Keitel przedkładał Ftihrerowi pisma do dobra ojczyzny. Spierali się zawzięcie ze Stalinem i do-
podpisu. Były to na og ł częściowo stanowiące przedmlot chodzili swoich racji marszałkowie ZuĄązkll Radzieckie-
drwin' częściowo budzące obawę ,<ozkaz1r loyjącen' to go Rokossowski, Wasilewski, Goworow, Zukow. Waśnie
znacąI rozkazy i zarządzenia, kt re r'ia'$/ chronić Keifla dlatego zostali marszałkami, że mieli własne zdanie,
czy kogokolwiek irrnego przed p Źniejszymi zarzutatnitŁt- a nie szli, jak inni, po linii najmniejszego oporu. Usta-
lera. Uważałem to w wczas za niedopuszczaJne nadwĘ- lono ponad wszelką wątpliwość, że w spory ze Stalinem,
wanle podpisu F\ihrera, poniewź często w ten spos b i to zakoitczone sukcesem, wdawaIl się generałowle ar-
uzyskiwały formę rozkaztu zupełnie sprzeczrLe stanowiska mii Antonow, Apanasienko, Watutin, Czerniachowski,
i zankary, co stwarzało istny labirynt'''ll Chrulew, admirał Kuzniecow, minister Wannikow.
Zachowanie Hitlera, jego ghrpota i naiwnośćzn w oto znana scena, opisana wielokrotnle z r Żnyc}:^
wprawiają mnie w zdumienie' Wystarczy, że Fiihrer rzu- punkt w widzenia, rn.7n. przez marszałka Zwiry,ku Ra-
ci jakieśsł wko, a Keitel już podsuwa mu dokument: dzieckiego Zacharowa.
proszę o usankcjonowanie tego podpisem. I Hltler poshr- W 1938 roku wojska radzieckie pod dow dztwem mar-
sznie się podpisuje. Czy naprawdę się nie orientował, że szałka Wasilija Bltichera poniosĘ haniebną porażkę
Keitel chciał w ten spos b chronić własny tyłek? w wa]kach z arrnią Japoriską nad jeziorem Chasan. 3l
Jeślidrugi po Hitlerze (w sprawach prowadzenia woj- sierpnia 1938 roku (okres największego nasilenia czys-
ny) człowiek w paristwie uważa, że sam zanic nie pono- tek w wojsku) w sali lm. Swierdłowa na Kremlu zebrala
s i odpowiedzialno ści,lecz j e dynie pr zekazuje r ozkazy, to się Gł wna Rada WoJenna. Los marszałka Blrichera był
jak może domagać się odpowiedzialności od dow dc w Już przesądzony: zalnIast niego wstał jego zastępca, kom-
armii i grup armii? Wedle jego logiki, to przecieŻ zwyl<łe kor Grigorij Sztern, relacjonując sfiuację. W sali zgro-
pionki' kt re za nic nie mogą odpowiadać. madziło się mn stwo doradc w najwyższych stopni. Sta-
lbr swoim zwyczajernprzechadza się po scenie, za stołem
rL lbld.., s. 293. prezydia-ln5rm, sfucha i w milczeniu kurzy fajeczkę,
r24 r25
WIKTOR SIIWOROW słnłonÓ.lsrwo
Sztern rie oszczędza nikogo - ani swojego byłego szefa steriski RU i Kijowski RU _ i zrobĘ wszystko, co możli-
marszałka Bliichera, ani podwładnych . Szczeg lnie cLęZ- we, by powstrzymać Blltzkrieg. w 1942 roku dowodzący
kie oskarżenia rzuca Sztern pod adresem KuŹmy Podła_ 57. Armią generał porucznik Podłas poległ na polu
sa, dow dcy odznaczonei Orderem Czerwonego Sztanda- chwały w bitwie o Chark w, wypeŁeiwszy do korica sw j
ru 1. Samodzielnej Armii. żoŁeierski obowiązek.
Us$szawszy to nazwisko, Stalln przystanął, Sztern Los Szterna, kt ry żądaŁ krwi i skalp w, okazał się
umilkł, sala zamarła. W dz po chwili zwr clł się ku smutrly. Generał pułkownik Grigorij Sztern został
zebran5rm i zadał pytanie dow dcy Kijowskiego okręgu aresztowarry, a następnie rozstrzelanybez sądl 28 płź-
Wojskowego, Siemionowi Timoszencez ,,Czy to wyście dziernika 194l roku. To samo stało się udziałem Rycza-
prosili o Podłasa na swojego pierwszego zastępcę?''. gowa.
Akcent poŁoĘł Stalin na słowo ,,wy''. Timoszenko' kt ry swoją odwagą uratował Podłasa (a
Cios był celny. Wszyscy poprzednicy Timoszenki na może i siebie) już kilka miesięcy p źnleJ awansował na
stanowisku dow dcy Kijowskiego okręgu Wojskowego stopieri komandąrmc pierwszej rangi, a po roku, za
źLe skoitczyln: Szarapow - rozstrzelany; Jegorow awan_ kampanię firiską, otrzymał Ęrtuł Bohatera Zwiry,ku Ra-
sował, ale został aresztowany i czeka rlla rozstrzelanie; dzieckiego, stanowisko ludowego komisarza obrony oraz
Frunze awansował, a]e został zamordowany na stole awalls na stopieri marszałka Zwia7,kw Radzieckiego.
operacfinym; Jakir - rozstrzelany; Fiedko - aresztowa- Na pierwszy rzwt oka może trochę dzlvmć, że Stalin
ny p łtora miesiąca temu, czeka tta rozstrzelanie. miarrował ludow5rm komisarzem obrony nie kogoś, kto
Gdyby istniała chociaż najmniejsza luka na teJ liście! głośnosławiłjego wielkość, Iecz człowieka' kt ry miał
Gdyby przyrrajmnĘ o jednym człowieku można było odwagę bronić własnego zdania.
powledzieć: sledzi. Po prostu siedzi. Ale nie. Nikt po W odr żnieniu do wielu naszych marszałk w, Siemion
prostu nie siedzi. Albo już zostałrozstrze|arty, albo cze- Timoszenko nie złamałsię i p źniej. Po )o( zjeździe KPZR
ka na wykonanle wyroku. nakłaniano marszałk w do pisarria wspomnieri o nieprzy-
Timoszenko pełni swoją funkcJę niecałe p łtora mie- gotowaniu Armii Czerwonej do wojny. Wszyscy ulegli.
siąca' zna los poprzednik w. I oto teraz rna odpowie- A Timoszenko oparł się naciskom. W przeciwieristwie
dz1eć na pytanie Stalina: czy to wyścieprosili o wroga od Zukowa nie rzucał oszczerstw na swoją armię 1nar d.
ludu na swojego zastępcę? Ąrmczasem Timoszenko
wstał, uśmiectrnąłsię i wyskandował: ,'Tak jest' ja' to-
warzysz! Stalin, i teraz r wnież proszę o wyznaczenie lina taki ot
towałzysza Podłasa na mojego pterwszego zastępcę!''.
"!-'
rzut: nic irrnego nie robił poza tyrn, że siedzial dzie
Swoją odpowiedzią wprawił Timoszenko w zdumienie l noc w swoim gabinecie iwciĘ łamał sobie głowę, kogo
nie tylko zebranych, ale nawet s rmego Stalina.l2 przenieśćna jakie stanowisko.
W rezultacie Podłasa, oczywiście, aresztowano, ale nie SytuacJa vryglądała nie całkiem tak, ale jest w tym pod-
zostal rozstrzelany. Wkr tce go zwolniono i mianowano sumowaniu sporo prawdy. Stalin istotnie sprawom perso-
zastępcą dow dcy Kijowskiego okręgu WoJskowego. nalnym przypisywał pierwszorzędne zrlaczenie i wiele roz-
W czasie wojny dowodził 40. Armią. Wojska pod do- myślałnad tym, kogo na Jakie stanowisko mianować lub
w dztwem Podłasa w ciężkich walkach obronnych do dokąd go przenieść.Tak więc te WyĘczne słowa pod jego
ostatniej chwili utrzymywały rejony umocnione - Koro- Adresem więcej są warte od pochwały. Gł wną a rnoze
nawet jedyrra sprawa, kt rą Stalin powinien był się zajmo-
12
,,Nowa;a i nowiejszaja istorija", nr 5 / L97O wać' to dob r i rozmieszczenie kadr. JeśIinajwyższe sta-
r26 r27
WIKTOR STIWOROW SAMOBOJSTWO

nowiska paristwowe Zajrn.ują ludzle kompetentni' jeśli Hiszpanii stale wa]czył. Bił się w Chinach, brał udział
moŻla na nich polegać w trudnej sytuacji, to znaczy, że w bitwie nad jeziorem Chasan, nadrzeką Chałchyn_goł
przyw dca o nic się nie musi martwić. i w wojnie przeciwko Finlandii. W t936 roku był po-
stalin znał swoich podwładnych, wiedział, kto co potrafi rucznikiem' w 194o - generałem porucznikiem WWS.
i jakie zadaniarnożr:a mu powierzyć. Potrafił znaleźć,wy- Miał w wczas dwadzieścia dziewięć lat. W l94o roku
kształcić i obsadzić właściwychludzi na odpowiednich Ryczagow zajmuje kolejne stanowiska: zastępca szefa
stanowiskach. Nie zrozumierny jednak nic z polityki ka- Gł wnego Zarządll WWS RKKA' z czasem pierwszy zas-
drowej Sta]ina' nie w5{aśnlwszy tprzednio terminu o klu- tępca, a następnie szef tejże instytucji. od lutego l94l
czowym zlaczertiu: człowiek Z awansu społecznego. roku - zastępca ludowego komisarza obrony ZSRR.
To właśnieczłowiek Z awansu społecznego potrafił czy- Start niemal pionowy. Do pierwszej pomyłki. Po niej -
nić cuda, porywać innych do działania, a błędy i porażki r wnie glvaltowny upadek.
przekuwać w olśnlewającesukcesy. Sta]in miał na to I tak było wszędzie. W każdej dywŻji dow dcy zrnie-
bardzo prosty spos b' Wybierał odpowiedniego kandy- niali się, niczyrn kadry w staryrn filmie, nawet ich twa-
data, mianował go na wysokie stanowisko, po cz5rm sta- rzy rie rnożrlabyło zaparniętać. Nagle - stop! Znajdował
wiał przed nim niewykonalne zadarie. KtośzupeŁrie no- się odpowiedni człowiek i prowadził dprizję przezwszel-
wy, nieznany, na niebywale wysokim stanowisku - to kie możliwe przeszkody i przeciwności ku zwycięstwrr.
właśniebył człowiek z awansu. Jego przeszłość,ankieĘ Ale jeślipowinęła mu się noga...
personalne, charakterysĘki, opinie, świadectwa,donosy C ż, wzrwsz5rmy ramionami, system barbarzyriski. Ale
- nie grały roli. Miał się sprawdzić w pracy nad powie- zato -jaki skuteczny.
rzonJrrn mu zadaniem. Jeślinie potrafił Się Z nim uporać W przemyśle stosowarro te same chwyĘ' obowiązywały
przez dzieit, dwa czy tydzie - zdejmowano go ze stano- te same llsdoŻercze obyczaje. oto Wiaczesław MĄrszew.
wiska, de gadowano, aresztowan o, r ozstr zeliwano, na j e- W roku 193o' mając dwadzieściaosiem lat, pracował jako
go miejsce zaśbrano nowego. maszynista kolejowy. A więc lata młodościbyĘ |uŻ poza
W tych okolicznościach bardzo szybko znajdował się nim. Jaką karierę rnoŻe zrobić blisko trzydziestoletni ma-
ktoś,kto potrafił sobie z takim zadarriem poradzić. oto sąmista? Jednak ktośzwr cił na niego uwagę i Małyszew
przykład. l3' Armia Frontu Zachodniego zostałarz\co- został skierowany na naukę do Moskiewskiej Wyższej
na do watki w czerwcu 1941 roku' Dowodził nią generał Szkoły Technicznej. w 1934 roku był już młodyn, począt-
major N. Puchow. Waściwy człowlek, taki, kt ry umie kuJącym irrżynierem. W 1939 - ludowym komisarzem
dokonywać cud w' 13. Armię przez calą wojnę, przez przemysłu ciężkiego ZSRR' w 1940 - zastępcą przewodni-
bltwy pod WoroneŻem i Kurskiem, przez Dniepr i lasy czącego Rady Komisarzy Ludowych, a Więc samego Moło-
Białorusl, przez Polskę do Berlina i Pragi prowadził już towa' od roku 1941 - zastępcą Stalina do spraw ptzeny-
ten sam dow dca. Ęle że przyb5rwało mu order w sfu, a takŹe ludowyrn komisarzem przemyshr czołgowego.
i gwiazdek na pagonach - generał major, generał po- Człowiekowi z awallsu społecznego potrzebni byli tacy
rucznik, generał pułkownik Puchow. ludzie, jak on sam. W październiku 1941 roku MaĘ-
oto jeszczejeden człowiek z awansu społecznego' nie- szew stawia resortowi zadanie: podwoić produkcję czoł-
stety, pechowiec _ generał porucznik lotnictwa Paweł $ w' Brak surowc w, rąk do pracy' maszJm. Ale czołgi
Ryczagow. Latał na myśliwcach,walczył w Hiszpanii, są nlezbędne na froncie. Jeślidyrektor zakład w zdoła
znaJazŁ się w pierwszej dwudziestce Bohater w Zwnp,ku podwoić produkcję - pozostanie na swoim stanowisku,
Radzieckiego, uhonorowany tym Ę'tułem na dwa i p ł Jeśllnie, na jego miejsce przy1dzie kto inny. A za złą
roku przed ustanowieniem Złotej Gwiazdy. od czas w Jakośćprodukcji gr ozi rozstrzelanie.
r2a I - Sumob jstwo r29
WIKTOR SIIWOROW SAMOB JSTWO
Droga do władzy była otwarta dla wszystkich. Każdy bie otwarcie, że r wnież na tym szczeblu trudno by było
m gł spr bować swoich sIł. Zakosztowawszy gorzkiego znaleźćnajświatlejsze umysl5r Niemiec. Dw ch |udziztej
generalskiego, dyrektorskiego czy ministerialnego chle- si demki }uż znatny: dow dcę wojsk lądowych Adolfa
ba, koleJni kandydaci szli na śmietnik,na ich miejsce Hltlera oraz dow dcę Luftwaffe Hermanna Gorin$a.
przychodzlll inni, ci także wylatywall z trzaskiern, aż ,'Wojsko zatraclło swą słyrrną dawniej zdolnośćorga-
wreszcie znalazł się ktoś,kto potrafił podwoić produkcję nizacyjną: było to niewątpliwie spowodowane trzyletnim
czołg w, nie domagając się arri zwiększenia zatrudnie- okresem sprawowania dow dztwa przez Hitlera."tg
nia, ani dodatkowych środk w.
'GÓring, naczelny dow dca uwikłaneJ w ciężkie walki
Początkowo miałem zarriar pr zytoctyć wiele prz5rkład w Luftwaffe' znafazł23 czerwca l941 roku, na drugl dzie
- Szachurina, Ustinowa, Kuzniecowa, Zawieniagina, War- po agresji naZwiapek Radziecki, dośćczasu, abywga-
nikowa, Parsą'rna. A potem uśwladomiłem sobie, Że Iow5rm mundurze obejrzeć wraz ze mną natura}reJ wiel-
wszyscy oni, to przecieŻ ludzie ze stalinowskiego awansu kościmakiety swego urzędu marszałka Rzeszy, wysta-
społecznego' Wszystkich marszałk w' generał w' admira- wione w Treptow."ra
ł w, członk w Biura Politycznego i Komitetu Centratrego, Kriegsmartrr e działaławłaściwiezupeheie niezależtie.
członk w Rady Komisarzy Ludowych oraz ich zastępc w, Na Jej czele stał wielki admirał Karl D<initz: ,,Reprezen-
sekretarąl bratnich partil komunisĘcznych, sekretarzy tuję tu tylko marynarkę wojerrną. Wszystko inne to nie
obwod w i okręg w czekist w wyższego szczebla (to było moJa sprawa. Fiihrer będzie wiedział, co ma czymilć".ls
bardzo ważne), dyrektor w wielkich zakład w - Stalin Słowa te zostały wypowiedziarre w lutyrn 1945 roku.
wybierał i mianował osobiście,a potem bacznie obserwo_ Armia Czerwona dotarła już do odry i sforsowała rzekę
wał zar wno ich wpadkl' jak i sukcesy... Rozstrzelani ge- w kilku mieJscach, uchwyciwszy przycz łLrr' na zachod-
nerałowie, czekiści,ludowi komisarze, kieroumicy władz nlm brzegu. od Berlina dzieliłoJą 60 kilometr w' Miesz-
Iokalnych - to był ślepyzaułek og beej drogl rozwoju, karicy stolicy słyszeli już łoskot radziecldej artylerii. Hit-
obcięte lałęzie' kt re, wedfug oceny Stalina, nie mo$Ę Ierowcy muszą pilnie podjąć jakieśdziałarria. W tej
zaowocować. Ci zaś'kt rzy przeĘh, byli widomym efek- właśniesytuacji admirał Donitz oświadcza, że jego cha-
tem sfuszności tej szczeg lrrej metody selekcji. ta z kraja, on jest tylko dow dcą Kriegsmarine, a inne
Niczego, co prz5Ą)ominałoby stalinowski system dobo_ sprawy - losy wojny i Niemiec - go nie obchodzą. Niech
ru i rozmieszczettia kadr, nie stosował Hitler. Llldz1 z Je- Frihrer myśli'ma łeb Jak sklep.
go najbliższego otoczenia naąrwano ctririskimi figurka- o poziomie intelektualnyrn wielkiego admirała świad-
mi, ponieważ tak jak one kiwali w milczeniu głowami na czy jego wiara w mądrośćHitlera: my, dow dcy, nie
znak zgody. mamy się o co martwić, Ftihrer znajdzie rozwtązarie.
Koniew i Żukow }uż rozpoczę|l przegrupowanle armii
,7
, vI pancernych, by poprowadzić je do ostatniego ataku na
I-latrzymaliśmy się kr
tko pr4r Fuhrerze i jego najbliż- przycz Łki nadodrzariskie' a admirał DÓnitz jeszcze rie
sz5rrn otoczeniu, w tym na człowieku numer dwa - mar- przeJrzał, wcLap wierzy, że Hitler potrafi myśleć,podej-
szałku Rzeszy Hermannle GÓringu. Zobaczmy teraz, co mować decyzje, kierować przebiegiem dzialan wojen-
działo slę na ntżsryrn o Jeden szczebel poziomie hierar- nych i ostatecznie wygrać woJnę.
chii. Tam jest mieJsce dow dc wwszystkich rodzaj w stł
zbrojnych, ministra spraw zagranicznych, gł wnego ro Speer., op. cit., s. 500.
ideologa, g! wnego propagandzisty, SS-Reichsfli]rera t4 lbtd., s.222.
i zarazem ministra spraw wewnętrznych. Powiedzmy so- tB Ibtd., s. slo.
130 131
WII(TOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
Na czele Waffen SS stol człowiek tego samego formatu w znaczneJ mierze traktowała książkę Jako standardowe
- SS-Reichsftihrer Hetnrtch Himmler. O Jego uzdolnle- dzieło ideolog|i partyjnej, Iecz Hitler podczas rozm w przy
ni'ach dow dczych wzięty do niewoli feldmarszałek Wil- herbacie nazywał jąbez ogr dek <bełkotem, kt rego nikt
helm Keitel podczas śledztwa18 czerwca 1945 roku nie potrafi zrozllrie r, napisanyn'r przez <Niemca nadbał-
wyrazlł się w następuJących słowach: ,,Himmler nie miał Ęckiego o wąsktch horyzontach, myślącego w spos b
naJmniejszego poJęcta o tym' jak należy dowodzić''. Ge- straszliwie skomplikowany'. "2o
nerał pułkownik Jodl natomiast, przesfuchlwany tego A więc sam Hitler :uwaŻal oficjalny wykład parĘ{neJ
samego dnia' dodał: ,,Zachowywał się jak typowy ka- ideologii za stek bredni, a gł wnego ldeologa _ za czło-
pral". Speer potwierdza to w swoich wspomnleniach: ,,W wieka o zmącon5rrn umyśle. W tej sprawie pozostaje nam
ciągu kilku tygodnl dowodzenianafroncie Himmler stra- jedyrrie zgodz(ć się z opinią Fiihrera.
cił autorytet' jaki Jeszcze posiadał''.16 Dalej - minister propagandy, doktor Josef Goebbels.
SS-Reichsftihrer przedtem r r,rmież nle cieszył się ZwyLło się m wić o nirn jako o człowieku rozumn5rm, in-
szczeg lIJyrJJ autorytetem. ,,W obecności Httlera tracił teligentnyrn' Nim sźrmyn i jego resortem zajmiemy się
swą pewnośćsiebie i wszelką odwagę cywilną. [''.JJego szczegdowop źruej.Teraz zwr ćmyuwagę jedynie na jego
ocena naszych przeciwnik w była wprost dzieclrlna.''I7 oficjalny Ęrtuł: minister propagandy. Trudno wyrnyślić coś
''Himmler m wił o drugorzędnych sprawach, dopyty- głupszego. KażdaJego wypowiedź, każda akcja jego resor-
wał się o nieistotne szczeg ły [...] ani zgadzalem się z tą tu - to propaganda. Jak wiele dzieliło doktora Goebbelsa
prymityvm ą fi|ozofią, ani się jej sprzeciwiałem.'' 18 od poziomu towarzyszy z Kremla! Por wnajmy: ,,Prawda'!,
Hifler r wnież uważał Himmlera za gfupca. ,,SS-Relchs- ,,Komsomolskaja prawda"!,,Prawda Ukrainy''!,,,Czerka-
fiiihrer przypominał niekiedy fantastę, kt rego pomysły skaja prawda'! 'Urinpirlskaja prawda'. Prawda, prawda
nawet sam Hitler lwłŻałza śmieszne.'''g skoro tak, dta- i tylko prawda, nic opr cz prawdy! U Goebbelsa - naga
czego nie zwolrrił go ze stanowiska? W paristwie Hiflera, propaganda, u nas naga prawda. A nawet gorzka prawda
podobnie jak i Stalha, rządzlł terror. Ale w Nlemczech na jest lepsza, nż najwspanialsza propaganda.CzyŻ nie tak?
czele machiny terroru stał SS-Reichsfiihrer Heinrich Him- NajważnieJs rym zadariem diabła Jest przekonać gtzesz-
mler, kt ry, łagodnie m wiąc, nie odznaczał się wielkimi nik w, że diabłanie ma. Ęlkowten spos b moŻnapozys-
walorami intelektual:r3rrni. Stalin r wnleż mianował ta- kać ich dusze' Złodziej, żeby ukraść,udaje uczciwego.
Irich ludzi nar Żne stanowiska, ale jedynie w określon3rrn Oszust, chcąc, by mu uwierzono, stroi się w szaĘr boJow-
celu - żeby wykonali za niego jakąśszczeglurjre krwawą nika o prawdę. Najważniejszyrn zadaniem propagandy
i brudną robotę. Kledy juŻ to zrobili, pozbywał się ich Jest dowieść, Że tie istrrleje _ c Ż, obywatele, w kraju i na
deflniĘwnie. Hitler natomiast utrzymywał ich na zajrno- świecie zaistrriała określonasytuacJa, mamy zar wno
wanych stanowiskach do ostatniego drria. Na Ęrm samym osiągnięcia, Jak i trudności, rząd obwieszcza społecze(l-
szczeb|uwładzy stał r rłmieżgł wny ideolog partii narodo- stwu $orzką lub radosną prawdę' apeĘe do narodu o po-
wosocjalistycznej, Alfred Rosenberg.,,Rosenberg sprzeda- parcie... Nie ma w Ęrm żadnej propagandy.
wał setki Ęsięcy egzemp|arzy swego sledmiusetstro- orwellw swojej książce ''Rok 1984'' realisĘcznie opi-
nlcowego <Mitu dwudziestego wiektr>>. Opirria publiczna sał przyszłe wzorcowe socjalistyczne społeczeristwo. Jed-
ną z tajważnĘszych jego instytucji nazwał Minister-
tB Ibid., s. s11. stwem Prawdy. Wspaniały pomysł! Jako mode| z pew-
17 Guderian, op. ctt., s.347. nościąsłużyłaorwellowi nasza rodzima radziecka
r8 Speer, op. ctt., s. 512.
ls Ibid., s. 447. 20 Ibid., s. I19.
L32 133
WIKTOR SI'WOROW SAMOB JSTWO

''Prawda''' a nie gubymi nićmi szyrta, nleudolnie pomyś- działa]nościinstytucji, to znaczy, że kierujący nią czło-
lal:'a rtazula resortu, kt rJrm kierował Goebbels' wtek jest słaby, nie potrafi dobrać i odpowiednio wyko-
JeśliGoebbels istobrie był człowiekiem inteligentn5rm' rzystać pracownik w, więc lrząd nle ma szans prze-
to budzące niechęć słowo propaganda powinien był ze- trwania.
trzeć w proch i unicestwić raz na Zawsze' a sw j urząd' Stalin m gł cĄrmi miesiącami przebyvać na swoich
nazwać Ministerstwem Informacji' lub jakośpodobnie. daczach pod Moskwą, na Kaukazie czy Kqrmle. Wiedział'
Oszust, kt ry sam siebie nazywa oszustem - to gtupi Że podczas jego nieobecności nie dojdzie do żadnych
oszust. I jeszcze jedna charakterystyka: ,,Niesamowicie gfupstw' Był spokoJny o tych' kt rych zostawiał na gospo-
oddztaĘrvało na mnie to kojarzenie wŁadzy i uległości.t..'] darstw'ie w Moskwie.
Goebbels wykazywał całkowitą zafeżrnośćod Hitlera''.2l To Wokoł Hitlera zaśgomadzili się listonosze z minis-
m wi samo za siebie - Ftihrerowi się nie sprzeciwiał. terialnymi pensjami, kt rzy zanic nie chcieli ponosić odpo_
W t5rm samym towarzystwie znajdował się r wnież wiedzia]ności, nie przejmowali się losami kraju, a Fuhrer
minister spraw zagraniez,rrych, Joachim von Ribben- nie m gł im w najmniejsąrm stopniu ufać. ,,Hitler z upodo_
trop. opinię Goebbelsa o nim znajdujemy w jego dzien- barriem wyszukiwał sobie wsp Ęracownik w wśrd niefa_
niku, pod datąZo września1940 roku. chowc w.''2a Niefachowcy zaś1pochlebry wysław{ali wodza
''Ribbentrop zawsze siedzi okrakiem na dw ch stoł- pod nieblosa'
'R wnież otoczenie Hitlera było winne temu'
kach. Jeśliw sprawach polityki Zagranicznej postępuje źw koricu utwierdzał się on corazbardziej w przekorraniu
r wnie genia]nie, jak wewnętrznej' czarno to widzę''' o swoich nadludzlrich zdolnościach. Już feldmarszałek
Opinia Hitlera o resorcie kierowan5rm przez Ribben- Werner von Blomberg, pierwszy i ostatni hiflerowski mi-
tropa: ,,C ż za odrażające typy zebrały się w nasą[n nister wojny Rzeszy,lubił wychwalać niezwytdy geniusz
Ministerstrłrte Spraw Zagranhcznych!" .22 stratęiczny Hitlera. Nawet jednostka bardzĘ zr rłłrrowa-
,,Z pięćdzilesięciu naszych dyplomat w pięciu, może żona i skromniejsza riż Hitler byłaby natażona, wskutek
sześciu, to ludzie o otwarĘch głowach, reszta jest na po- ciągĘch pearr w i nieustannego głośnegoaplauzu' na nie-
ziomie listonoszy. Schulenburg na pr4rkład, i attachć bezpieczeristwo zatracenia wszelkiego samoĘrtycyzmu.''25
wojskowy w Moskwie Kostring, wprowadzeni w bŁąd przez
Rosjan, nie pojęli w koricu, po co tamci skoncentrowa]i "Kiedy minister wojny von Blomberg zaproponował
Hitlerowi, by objął on dow dztwo nad całościąsił zbroJ-
swoje wojska na naszej wschodniej ganiry.'ź3 c ż, jald nych, zadał tym samym ostatni cios armii.''26
pan, taki kram. Jaki minister spraw zagruljczrryct. tacy
dyplomaci. Araczej: jaki Hitler, tacy jego Ribbentropowie. otoczywszy się pochlebcami i sfugusami, Ftihrer skarżył
stę: ',BieĄrych dec5zji wojskowych nawet na dwadzieścia
Tvu
Istnieje stary. sprawdzony i ud'oskonalony vr ciągu
cztery godztny nie mogę pozostawić inn5rm".27 To wła'śnie
n ęzła ocena działan i zarazern wyrok dla wszystkich hit-
stuleci spos b oceny działaniakażdeJ struktury organi- lerowskich ministr w, feldmarszałk w i generał w.
zacy1nej i predyspozycJi jej klerownika. Trzeba przyjrzeć oraz całej TrzecleJ Rzeszy.
się jej bacznie wtedy, edy nłłIerzchrrik jest akurat nie-
obecny. Jeślijego nieobecność odbija slę negatyvmie na
2a Speer, op. cit., s. 235.
2t lbid.., s. 40. 25 lbid., s. 294.
22 Plcker, op, ctt.. Zapis z 14 rr,iaJa 1942. 26 Mansteln, op. cit., s. 85.
23 IbId. Zapls z I kwietnia 1942. 27 Speer, op. cit., s. 356.
134
SAMOBOJSTWO

Rozdział 9 ce, jak to jest przy1ęte w wywiadzie, Iecz wypisywał im


czeki. Amerykanom zwerbowan5,łn ptzez wyvłiad niemiec-

O pedanterii
ki nie bardzo odpowiadała taka forma regulowanianaJeŻ-
ności.Czek rea]izuje się w banku, a od wpĘrwających na

z pogranicza absurdu konto sum trzeba płacić podatki. A więc trzydziestw ucz-
ciwie zapracowanych srebrnik w nle można przepić, Ęlko
tlzeba się z nich rozIiczyć z fiskusem. Wychodziło na to,
Mania usta.nauiania przepis u na stargch ziemiach że częśćpieniędzy, kt re cesarz Wilhelm przeznaczal dla
Rzeszg doprotuadzi tu koflcu do tego, że regulamin swoich służbwyrłriadowczych na werbowanie agent w
touarzg sttua miłośniku.: majotLsgch chrabąszczg w Stanach Zjednoczonych, poprzez podatki zasilała ame-
zostanie centralnie opracouang u Berlinie rykariski skarb paristwa, shlŻącjego wzmocnieniu.
i zaopatrzona u szczegdou:e instrukcje' dotgczące Nie było to zbyt rozsądne działanie, ale za to panował
sprau org anizacgjng ch, zar ządzanią ułasno śclq, porządek, wszystko pozostawało w zgodzie z regulami-
odpouiedzialnośct Jinansouej itd. nem i stosown5,rni przepisami.
Adolf Hitler, 22 czenuca 7942 roku W kazdej chwili urząd podatkowy rn gŁzadać agentowi
niewygodne pytanie o pochodzenie pieniędzy' kt re wpĘ-
nęły na jego konto' Żadne urykręty nie wchodzily w grę -
wała farty i pal w banku wszystko było czarno na białym: kiedy' fle, z czy-
pieru' by napiętnować naszą głupotę' niedołęstwo' ba- jego konta dokonano przelewrr. odkryrłrszy źr dło pocho-
łagan. dzenia pieniędzy' łatwo można było się zorientować, kto
Niemcy natomiast, wedle naszych stereot5p w, to na- jeszcze je otrzSrmuje. Kontrwywiad jednak w owych cza-
r d rozumny, sumienny, wykształcony, zdyscyplinowa- sach wAmeryce nie istniał, alurząd podatkowy zbytnio się
ny. Wszystko to prawda, trudno zaprzeczyć. ĘIe Że nie interesował owyni wpływami. Przy minimalnyrn jed-
niekiedy aŻ zbyĄ rozumny, zbyt sumienny, nadmiernie nak wysiłku owego urzędu cała niemiecka agentura łatwo
rozgarnięty i przesadnie zdyscyplinowany. mogła wpaśćz powodu niewffaśnionych wpływ w na
Franz von Pappen w czasie pierwszej wojny światowej konta bankowe, tak więc w istocie wisiała na włosku. Za
był attach wojskowym Niemiec w Wasz5mgtonie. Jak to to panował porządek. A sam von Pappen przechowyrvał
zwykle by.wa, pełniłr wrież funkcje rezydenta, czyli kopię wypisanych czek w' Jako podkładkę, Że ws4rstko
szefa miejscowej plac wki wywiadu. Po to, by dzialal- odbywa się prawidłowo.
nośćw5rwiadowcza była trwała i pewna, w dany'rn kraju 3 lutego 1917 roku Stany Zjednoczone Ameryki zer-
montuje się zwykle kilka grup agenturalnych oraz wer- wały stosunki dyplomaĘczne z Niemcami. Niemiecka
buje agent w dzialających w pojed5mkę' kt rzy nie wie- ambasada w Waszyrrgtonie utraciła immunitet dyplo-
dząwzajernnie o swoim istnieniu i mają własne' rlieza- matyczny. Nad wszystkimi tajemnicami poselstwa za-
leżne od pozostaĘch źr dła zdobywania informacji. wlsło widmo strachu, żewy1dąna światłodzienne. W tej
JeśIinawet nastąpi wpadka jednej grupy czy ager:ta, sytuacji podjęto decyzję o spaleniu akt. Attachć wojsko-
resztabez przeszk d konĘnuuje działalność. wy von Pappen luznał jednakże, że nie jest to dobry
U von Pappena natomiast wszystkie nici zbiegały się pomysł - no bo jak się potem rozliczyć z wydatk w? Na
w jedn5rm miejscu. Wszystkie prowadziły do niego osobiś- Jakiej podstawie? Postanowił spalić tylko mniej ważne
cie. UwaŻał, że w ten spos b zachowany będzie większy papiery. Ważne zaśwłożyłdo teczki i wsiadł na statek
porządek. Wynagodzenie wy1źacałąentom nie w got w- ptynący do Niemiec pod flagą jednego z par1stw neutral-
136 L37
WKTOR ST,IWOROUT salilosÓ.'srwo
nych. Zwładzarni amerykariskimi nie było żadnych pro- świadectwern zdrady batdzo szerokiego kręgu szanowa-
blem w- plyniesz do swoich Niemiec, WzyŻyk na drogę. nych amerykariskich obywateli. Kiedy aresztowan5rm
Ale Niemcy już od dw ch i p ł roku pozostawaĘ w sta- agentom przedstawiono tak ważkie i niepodważa]ne do-
nie wojny z Wielką Brytanią. Niemieckie okręty podwod- wody, nie mogli się bronić' Strata jednej teczki koszto-
ne od ponad dw ch lat zatapiaĘ statki brytyjskie, co wała Niemcy bardzo drogo' oto najbardziej dramatycz-
Anglikom bardzo się nie podobało. Dlatego też podr Ż ny moment -Amerykawłącza się do wojny z Niemcami'
niemieckich dyplomat w przez ocean zainteresowała a Zarazem likwiduje całą niemiecką agenturę w swoim
kogoś w Londyrrie. I stało się tak' że statek wiozący kraju' Mało tego, wydarzenia te spry'tnie wykorzystuje
niemieckich dyplomat w z jakichśpowod w zawinął do amerykariska, jak też brytyjska propaganda. Chytrzy
jednego z port w brytyjskich. Von Pappenowi powinno pismacy nie Ęlko nie odstręczafi, afe wręcz zachęcali
to dać do myślenia - pakowali się przecież wprost uczciwych ob5rwateli Ameryki, Wielkiej Brytanii i Fran-
w paszczę brytyjskiego lwa. Czy nie rnożlabyło zejśćdo cji, by zasilali szeregi niemieckiej agentury, wychwalali
masz5mowni i cisnąć w ogie niebezpieczną teczkę? Dla niemiecką punktualnośći sumienność' oraz w opaIciu
większej pewności? Ale von Pappen przemyślałwszyst- o konkretne przykłady opisywali' jak szczodrze Niemcy
kie warianty i doszedł do następującego wniosku: spalić płacą za zdradę i w jakim idealn5rm porządku utrz5rmu-
papiery łatwo, ale jak się potem rozhczyć z wydatk W? ją sprawy finarrsowe tajnej struktury wy'wiadowczej...
Ryknęła syTena, statek rzuca cumy. A wywiad brytyjski Te szydercze zachęty dz1ałaĘ skuteczniej niż wszelkie
już czeka. Doniesiono w porę jego pracovrnikom o pew- pogr Żki. Dla wywiadu niemieckiego nadeszĘ cięŻkie
nym dyplomacie, kt ry nawet w toalecie nie rozstaje się czasy.Ilośći jakośćnowych werbunk w zdecydowanie
Z mocno wypchaną czarrlą sk rzaną teczką. Dalej to jrż się obniżyła, zaśwcześniej działający agenci przestali
tylko problem techniczny. Sposob wjest mn stwo, poczy- okazywać konieczną aktyłmość.
nając od najprostsze$o: wysłać pięciu podchmielonych Wpadka von Pappena uważana jest zanajpowaŻniej-
doker w, kt rzyw życiu nie sĘszeli o nietykalności dyplo- szą w historii wszystkich w1rnriad w świata. I - najgfup-
maĘcznej. Szukaj potem wiatru w polu! ZwŁaszcza, że szą. Ilu w wczas zdemaskowano pracujących na rzecz
stosunki między Wielką Brytanią i Niemcami zostaĘ zer- Niemiec szpieg w, nie wiem. Hitler m wi o 5.OOO agen-
wane na początku wojny. Zresztąniekoniecznie muszą to t w.1 Trudno się do tego ustosunkować. JednakŻebez-
być dokerzy, rnożrta podstawić znudzonemu dłogą podr - sporn5rrn pozostaje fakt, Że dotąd nic podobnego nie
żą wojskowemu d5plomacie doświadczoną cwd-dziewczy - zdarzyŁo się nigdzie, nigdy i nikomu.
nę, biegĘ w Swojej sztuce. Lub też wypuścićnako. tko zza Rzecz jednak nie w tyrn. We wszystkich szanujących
Watek zŁodzreja portowego Johna o przydomku Świ'lst i się wywiadach, w okolicznościach o wiele mniej drama-
Ryj, a potem skr cić mu odsiadkę la znak wdzięczności' tycznych niż opisywane, winnemu dają do ręki pistolet
B ądź też _ to r ozwiapanie naj prostsze - poszczuć dyploma- z JednSrm nabojem. Taki jest kodeks honorowy pracow-
tę sforą tępych żandarm w i celnik w, a potem przeprosić nlk w w5rwiadu' W Niemczech zaśnikt nie uważał von
za ich nieznajomośćsubtelnych zawiłościmiędzynarodo- Pappena Za winnego. Jemu samemu też nie przyszło do
wych konwencj i dyplom aĘ czny ch. głolry' by się zastrzelić. Nie znalazł się r wnleż nikt, kto
Słowem, teczka znalazła się w rękach Anglik w. podsun{by mu takie wyjście z zajstnlałej sytuacji.
I tak oto zostala zdemaskowana tworzona przez lata Uznarro' że nie wczyni niczego nagannego ' DziaŁał zgod-
i dziesięciolecia niemiecka agentura w Ameryce. Kopie nle z regulaminem, kierowały nim szlachetne pobudki,
wystawianych czek w nie tylko informowaĘ o Ęłn, ko-
mu, kiedy i ile płaciłniemiecki wywiad' |ecz byĘ też I Picker, op. cit. Zapis z 7 czerwca 1942.

138 139
WIKTOR SUWOROW słMogÓusTwo
chciał uczciwie się rozhczyć. Dlatego teŻ jego olśniewa- cała sylwetka, obok kolumienka, w tle malowany pejzaż
Jąca karterabez przeszk d rozvłl]ała się dalej. Biurokra- z greckimi kolumnami, kslężycem i łabędziami.
tyczna gorliwośćvon Pappena zyskała nawet wysoką Szeregowi regularnie otrzyrnywali przepustki do mia-
ocenę. A on piął się w g rę, osiągając zawrotne wż'yny. sta. Za gwarancję powrotu wystarczyło poręczenie trzech
Po piętnastu latach, 2 czerwca 1932 roku, wspinając się koleg w, pozostających w obozie. Gdyby Żohlierz nie
bez wysiłku po szczeblach władzy, został kanclerzem wr cił, onl zostallby osadzeni na pięć dni w kancerze.
Niemiec, poprzednikiem Adolfa Hitlera. oficerowie natomiast mogli wychodzić do miasta' dając
Pedanterię, nawet posuniętą do absurdu, ceni się jedyrrie słowo honoru, że wr cą do obozu. I w Niem-
w Niemczech bardzo wysoko. Nie ma nieszczęścia,że czech, i w Austrli obowiązywaĘ mniej więcej podobne
von Pappen zniszczył kajzerowską agenturę w Ameryce zasady. Oflcer miał prawo do ucieczki z nlewoli, ale jeśli
i w ten spos b pr4rczynlł się do upadku jednego z rraj- zamierzał uciec, nie powinien był przysięgać na honor,
większych światowych imperi w. Nie szkodzi, że po utra- że tego nie zrobi. Trwało to wszystko tak dfugo' dop ki
cie sławetnej teczki załoŻyć nową siatkę w Stanach bę- pewien porucznik Siemionowsklego Pułku Lejbglvardii
dzie niesłychanie trudno, ba, okaŻe się to niemal niemo- nazwiskiem Michaił T\rchaczewski' lrt ry dostał się do
żliwe. Najważniejsze, Że von Pappen chciał się sumiennie niewoli, nie uciekł do neutralnej Szwajcarii. Potem już
rozl1czyć. Ta godna pochwały chęć jest ważn7eJsza rrlż słowu honoru rosffskiego oficera nikt nie dawał wiary
dobro paristwa i jego wywiadu. i na terenie całych Nierniec opuszczanie oboz w jeniec-
kich przez rosffskich oficer w zostało zabronione'
TII Złarnane słowo honoru _ oto cały sekret kariery Tu-
<)."r"r"jeden obrazek z tego samego okresu. chaczewskiego. Armia Czerwona dopiero się tworzyła.
A na początek, dla lepszego zrozumienia _ kr tkie wy- Wszystkie stanowiska były wolne, droga do awansu stała
Jaśnienie. Niewola w czasie pierwszej wojny światowej by- otworem. Kto Ęlko się zgłosił,otrąrmywał nominację. Po-
łacrymśzupeŁrie inn5rm od tego, co zl:ral;ay zp źInejszych rucznik T[rchaczewski' kt ry ni$dy nie dowodził nawet
doświadczeri. Pewien m J znajomy Niemiec powiedział mi kompanią, był jedqrm z pierwszych. Zjavłlłsię w Moskwie
kiedyś'że jego dziadek podczas pierwszeJwojny znalazł się we właśclwyrnmomencie i wkr tce został dow dcą 1. Ar-
w niewoli u Rosjan. Zasłoniłemfłłarz, bo myśIiałem,Że za mii. Nie dlatego, Że był doświadczon5rm żohrierzem, |ecz
krzywdę dziadkabędzie mi chciał przyłoĘć.AIe nie. Dzia- dlatego, Że szybko się zorientował, skąd wiatr wieJe.
dek zachował o Rosji jak najlepsze wspomnienia. Wr cił Ale to tylko refleksja na marginesie, kt ra trochę po-
do Niemiec bez szwanku. PoniewĘ był oficerem, przyshr- może wniknąć w atmosferę. Teraz przejdźmy do rzeczy.
giwał mu w niewoli rosffski ord5rnarrs, kt ry miał mu Świadkiem jest znany rosfski aktor Wasilij Toporkow.
czyścićbuty' biegać po w dkę itd. Rosyjsry jericyw Niem- Całą historię spisał i przekazał mi protojerej Michaił
czech 1 w monarchii austro-węg|erskiej r wnieŻ midli za- Adrow.
peurnione ludzkie warunki. oflcerowie i Żołrtierze wzięci Awięc podczas pierwszej wojny światoweJ WasiliJ Topor-
do niewoli mogli otrzyrnywać i wysyłać lisĘ' paczki, prze- kow shżyłw armii rosyjskiej i dostał się do niemleckiej
kazy pieniężne' M j dziadek' Wasilij Rezun, szerego\^/y, nlewoli. Tarn ze zdziwieniem stwierdził, że ob z Jeniecki
został ranny podczas ofensywy Brusiłowa i dostał się do odwiedzaJą dostawcywszelkich towar wi usług. oto pew-
austriackiej niewoli. W rodzinie zachowała się jego foto- nego dnia nadszedł katalog sĘrnneJ firmy Hagenbeck, kt -
grafia, kt rą przysŁał pocztą z oboz:u jenieckiego. Jest na ra przed wojną, w czasie wojny i p źrllej dostarczała naj_
niej data: paździlerrik 19l7 roku. Zdjęcie zostało zrobione t żniejsze zwierzęta, m.irr. zrrakomitemu treserowi Duro-
u profesjonalnego fotografa, zgodnie z wczesną modą - wowi. Rosyjscy oficerowie szalenie się ucieszyli i niekt rzy
r40 r47
WIKTOR STIWOROW sArvtoBÓJsTwo
zam wili sobie jakieśstworzenia - jeden białą myszkę, dla niej skonstruowan5rmi pociskami o masie p łtorej
kt rą chciał nanlczyć starria na Ęlnych łapkach, drugi tony każdy. Był to protoĘrp uzbrojenia artyleryjskiego
gadającą brazylijską papugę' żeby skzeczała riecenzural- pancernik w kolejnej generacji. Zdobyczna armata
ne słowa. A pewien sztabskapit an, ztt'lldzony bezcrynnoś- przedstawiała wielką wartość.Środki, jakie pochłon{ jej
cią, postanowił sprawić sobie boa dusicieIa' ZłoĘŁ wLęc projekt' a następnie realizacja' byĘ zaiste ogromne. Dla-
w tej sprawie pisernny raport do naczelnika obozu. tego też pilnie powołano komisję złożonąz niemieckich
Ten odm wił sztabskapitanowi kategorycznie - nie ekspert w w dziedzinie arĘlerii i balisĘki. Ich zadaniem
wolno ttzyrnać w obozie węTy. Dodał jednak' Że rosffski było przedstawić szczegaową charakterystykę parame-
oficer ma prawo odwołać się od teJ decyzji do woJskowe- tr w działa i ewentualne możliwościwykorzystania tego
go komendanta miasta. R wnież komendant przysłał cudu techniki dla cel w sił zbrojnych Niemiec.
pisemną odmowę, zwracając wszakŻe uwagę, Że oficer Komisja przystąpiła do pracy.
ma prawo zwr cIć się do dow dcy okręgu. oficerowie W następn5rm' 1941 roku, Niemcy rozpoczęĘ wojnę ze
znali w wczas języklobce, a więc sztabskapitarr napisał Zwiapklem Radzieckim. Od razu też okazalo się, że
nowy raport _ i tym tazern także otrryrnał odmowę. Co uzbrojenie radzieckiej artylerii o niebo przewyŻsza
prawda, z adnotacJą, Że rna prawo... W ten spos b do- sprzęt niemiecki. Moźdz7erz pułkowy wz. 1938 kalibru
tarł, biedaczysko, aż do ministra wojny, skarżąc się na 12o mm konstrukcji Szawyrina okazał się tak lekki'
porządki w niemieckich obozach Jenieckich. Już nawet tani, łatwy w produkcji i obsfudze, że Niemcy urucho-
dusicieli nie wolno hodować! mili jego produkcję u siebie wedfug przechwyconych na
Minister odpowiedział odmownie, dodając, że rosyjski ZaporoŻ:;. plan w fabrycznych. ow rnoździerz okazał się
oilcer rnoŻe zsłr cić się ze swoją sprawą do cesarza. C Ż tak udany, Że artnia rosyjska i armie wielu innych
było robić? Znowu napisał. I otrzymal ostateczną decy- paristw whaczają z ritn w nowe tysiąclecie'
zję: sztabskapitanowi Iwanowowi' dop ki przebywa on Radzieckie armaty F-22 i USW katibru.76,2 mm oce-
w niemieckim obozie jenieckim, zabraniam trzymać wę- nili Niemcy jako majstersztyk myślikonstruktorskieJ,
ża. I podpis: Wilhelm. i wszystkie zdobyczne egzernplarze natychmiast przeka-
W niemieckich regulaminach wyraźrne napisano, co zywali własnej artylerii. oto przykład: feldmarszałek
i komu wolno posiadać w niewoli. Generał rlr gł trzy- Rommel wAfryce do walki z alianckimi czołgarni musiał
mać konie i psy, starszy oficer - tylko psy; liczba zwie- wykorzystywać radzieclłde armaĘ polowe kalibru 76,2
rząt zależałaod stopnia oficerskiego. o boa dusicielu mm, jako że ',standardowe niemieckie armaty przeciw-
nigdzie natomiast nie było mowy, dlatego nikt nie chciał pancerne praktycznie nie mogĘ przebLć pancerza Sher-
w ziąć odpowiedzia]ności za ostateczną decyzj ę. man wiGrant w".2
ĘIko czy cesarz wielkiego imperium w przededniu W klasycznej juŻ pracy ''Taktyka w kamparrii rosyJ_
jego upadku naprawdę nie ma nic lepszego do roboty, sldej" Eike Middeldorf pisze: 'W czasie drugiej wojny
nŻ odpowiadać na jawnie szydercze raporĘź światowej artyleria ros$ska posiadała bardzo dobre no-
Wraz z dojściem Hitlera do władzy w Niemczech zapa- woczesne dziala. odpowladały one wsp łczesn5rrn w]rma-
nował jeszcze większy porządek. I to je właśniezgubiło. ganlom zat wno pod względem materiafu, jak i i wyko-
nanla' olbrąrmie ilości dzlał w1produkowanych w Rosji
UI pozwolĘ Armii CzerwoneJ na zorganlzowanie ogromnej
1940 roku w francuskim porcie Brest Niemcy zdo- llczby naJr żniejszych jednostek arĘleril.
byli potężną armatę, kt rej sama lufa ważyłaponad sto
ton. Armata strzelała na ogromną odległośćspecjalnie 2 B. Lldde[ Hart , History oJthe kcondWorldWąr' lond1m 1978, s. 285.

r42 143
tt
WIKTOR ST WOROW I sAMoBÓJsTwo
Podstawowymi rodzajami dzlał rosyjskiej arĘlerlt dy- W czerwcu 1941 roku Niemcy wystawili przeciw 2w1ry,-
wŻyjnej były: armata kalibru 76,2 rnrn i haubica kali- i
li kowi Radzieckiemu I2o dyui|zii piechoĘ. Jednak zliczby
bru I22 mm. [...] tej tylko 36 dywizji tzw. pierwszeJ fali udało się całkowicie
Armata ka]lbnr 76,2 mrn, o dużej prędkości początko- wyposażyć w najnowszy sprzęt bojowy produkcji niemiec-
weJ pocisku i ruchliwościodpowiedniej dla terenu wscho- kieJ' w Ęrm nowoczesną arĘlerię pułkową i dywi4rjną. Po-
dnioeuropejskiego, nadawała się szczeg lnie do bezpo- zostałe dywizje musiały się zadowolićbądźsprzętem zdo_
średniegowsparcia piechoĘ i obrony przeciwparrcernej. bycznym, pochodzącym z Waj w podbltej Europy, bądź
W ramach Ęc}rzadan - częstokroć grupowana w ogrom- przestarzaĘm niemieckim. Pokaźna częśćuzbrojenia
nych ilościachlub użry,varla pojedynczo do strzelarria na artylefiskiego tych dywizji pamiętała okres poprzedniej
wprost - armata ta osiągała dobre wyniki. Uzytaw obro- wojny, zaśniekt re działaliczyĘ pięćdziesiąt lat i więcej.
nie do organŻowania siJ:nych nrbieży przeciwpancernych Czym w tej sytuacji zajmowali się niemieccy konstru-
tuzutowanych w gĘb' wzmacniała siłę obrony' kt rą ktorzy? Wszystkim, czytn popadło, tylko nie tyrn, co
można było przełamać tylko stosując metodyczne zvval- najważniejsze.
czatie cel w. [...] Niekt rzy z nich konĘmuowali badania unikatowej
Haubica ka]ibru |22 rnrnbyła działem uniwersalnyrn francuskiej armaty. A czas pvnął. Nadszedł rok 1942.
i nowoczesnym. Dzięki tej haubicy artyleria radziecka Rok wa]k pod Stalingradem. Po nirn rok 1943: Łuk
mogła uzyskiwać dużą skutecznośćognia' Jej cechami Kurski. A Niemcy wciap zajęci byli francuską armatą
konstrukcffnymi były: rozsuwalle łoże,wystarczający z Brestu. I oto mamy rok 1944. Losy wojny są jwŻ prze-
kąt ostrzału poziomego, dobra ruchliwośćuzyskiwana sądzone, w Normandii lądują wojska amerykariskie
za pomocą ciągnika. Jej zalety balistyczne polegaĘ na i angielskie. W wczas to właśniekomisja zŁoŻona z tlie-
strom5rm torze pocisku, donośnoścido 12 Wn i około mieckich ekspert w od spraw artylerii ogłasza koricowy
L,5 raza większej skuteczności pocisku od pocisku nie- rezultat swoich prac - pięć tom w danych taktyczno-te-
mieckiej haubicy polowej lO5 mm. Wskutek silnego hu- chnicznych francuskiej armaty: jeślistrzela się z niej
ku przy wybuchu pocisku haubica ta nadawała się r w- pod takim to a takim kątem, przy takiej a takiej tempe-
nież do zwalczania arĘlerii przez wstrzelarrie się z wy- ratlurze powietrza i sile wiatru, na takiej a takiej lvyso-
korzystaniem system w r ozpozl7aluia akusĘrczne$o''. 3 kościi w takim to a takim kierunku, to skutek będzie
Wszystkie zdobyczne egzernplarze opisanej wyżej i in- następujący..' Jeślizaśstrze|a się pod innym kątem
nych radzieckich haubic rtiezwłoczrtie powiększyły stan iprzy innej temperaturze... Liczba tych kombinacji była
uzbrojenia armii niemieckiej. Haubica kalibru 122 mrn, zaiste nilezl.iczona. Trzeba tu dodać' Że uŻywarto teŻ Ła-
wz r 1938, wciĘ jeszcze jest wykorzystywana w wa]ce dunk w miotających o r żnej sile. Zn w |iczba kombi-
1 wkracza w nowe tysiąclecie w wielu r żnyc}n armiach, nacJl rośnie w nieskoriczoność. Wszystkie przypadki jak
m.irr. rosyJskiej. W Niemczech i na całym świecienie naJdokładniej wyllczono' sprawdzono, przeŹrnali zowano.
było niczego, co mogłoby dor wnać radzieckiej armato- Aha, no i lufa stopniowo się zuirylva. A więc jeślistrzela
-haubicy ML-2O kalibru 152 mm i haubicy B-4 kalibru się z nowej lusl przy takiej a takiej temperaturze powie-
2o3 mm. Wreszcie dysponował też Związek Radziecki trza i pod określonymkątem, to rezultaty będą inne' niż
stosowan5rmi na masową skalę rł46zutniami arĘlerii ra- wtedy' gdy strzela się z lu$l' z kt rej oddano już kilka-
kietowej typu BM-8 i BM-13, legendarnymi Katiuszami. dziesiąt wystrzał w. Wynik zmieni się' gdy wystrzeli się
poprzednio sto razy. Uczeni niezmordowanie pracowall.
3 E' MiddeldorĘ ,,TakĘka w karnPanii rosfiskieJ'', Warszawa l961' I ustalali, sprawdzali, notowali. Ęmi doświadczeniami
s.1O9-11O. l badaniami zajęci byli specjaliści wysokiej klasy, z wie-
r44 t45
- Suob
l0 jstwo
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo
lu dyscyplin pokrewnych artylerii. Wszystko to koszto- drukarze wykonują odpowiedzialne zadanie: zapełrriają
wało wiele wysiłk w czasu i pieniędzy' A co najważniej- rnagaz-qy po sufit mapami i rozm wkami, kt re ni dy
sze, owi eksperci praktycznie wyłączeni zostali z gł w- nikomu na nic się nle przydadzą. Dyrektor' jego zastęp-
nego nurtu swoJej działalności'Krzątali się, mozolili, ca, inżyrrierowle l robotnicy chodzą dumni - wykonują
kręcili jak wiewi rka w kole. Ęle że rie przynosiło to przecież bardzo waŻrle zadanie na potrzeby wojska.
konkretnych rezultat w. Wszyscy wledzą, że po Stalingradzie Hitlerowi r wnie
Czy zdawali sobie sprawę z tego, że ic}a doświadczenie, da]eko do Iranu Jak na Księżyc, afe rozkaz to rozkaz,
wiedza, talent, kt re szĘ na marne, mogłyby zostać wy- więc należy go gorliwie wypehriać.
korzystarre z wielką kor4rściądla Niemiec w okresie, gdy Podobnych przykład w zebrałem całe mn stwo:
prowadziły one wojnę zresztąświata?MyśIę'że byli tego w 1944 roku, na przykład, niemieckI przemysł wciąz
świadomi. A|e rozkaz to rozkaz. Wlęc go wykonywali. produkował korkowe heŁny dla wojsk kolonialnych'
I oto wieloletnia praca została zakonczon'a. Wykresy, chociaż v/szyscy wledzieli, że niemieckie woJska musiaĘ
tabele, schematy, niekoriczące się wyliczenia i przykłady się wycofać z Afryki. A Indie zobaczą mnieJ więcej tak
ujęto w przejrzystą, elegancką formę. Komisja przedsta- samo, jak własne uszy.
wiła gruntownie udokumentowane wnioski i zafecenia. ZostawmyJednak na boku mapy i heŁny - wr ćmy do
Szczeg lne zt:laczelie miał koricowy ustęp ostatniego, artylerii.
piątego tomu. Jego treśćbyła następująca: w czasie pr b
i doświadczeri wszystkie rrnikatowe pocislri zostaĘ lvyko-
rzystane, lufa zaś- całkowicie rozkalibrowana,w zuliąz,l<u rcusl,riej*-"J
Z cT!,In dz1ało Jest niezdatne do dalszego użytku. okrętowej, niemieccy konstruktorzy 1 Lrlirylnerowie, jrrż
Dowcip polega na Ęrm' że sami eksperci nie widzieli od połowy Lat trzydziestych, pracowall nad zbudowa-
w Ęm nic zabawnego. nlem działa o niespotykanym wcześnĘkalibrze i ol-
brz5rmiej sile niszczenia. Pomysłodawcą i $orąc5rm orę-
downikiem nowej broni, mającej rozbić w pył żelbetowe
y, oaosoUniofl umocnienia Llntt Maginota, był genia}ry strateg w sto-
przypadek, |ecz częśćsystemu. oto koleJna aria z tej pniu kaprala - sarn Adolf Hitler.
samej opery' .Gdy w 1944 roku ellmlnowaliśmy zbędne Jednak zewzg|ędlt na nowatorski charakter projektu
zlecenia dla drukarri, natknęliśmy się w Lipsku na z|e- superdziała budowa przeciągnęła się, pr bne strzelania
cenie Naczelnego Dow dztwa Wehrmachtu, na podsta- przeprowadzono dopiero jesienią 1941 roku' kilkana-
wie kt re$o wc1ąż jeszcz,e drukowarro w wielkich ilo- śclemiesięcy po upadku Frarrcji.
ściach mapy i przewodniki językowe na lrarr. Zaporn- Owoc wieloletniej pracy konstuktor w z firmy Krupp
niano anulować to zlecenie.''a AG był naprawdę imponujący. Działo koleJowe Dora ka-
W 1941 roku, w porywie przedwczesnego triumfu, ltbru 8oo mm wystrzeliwało grarraty przeciwpancerne
uznano, Że Zwlry,ek Radziecki został już ostatecznie po- o masie ponad 7 ton na odległość38 kilometr w. Cał-
konany, a dalsza droga prowadzi na Iran, Afganistan, kowita masa działawynosiła 1.350 ton, jego wymiary to:
Indie. A zatem zaczętojuż sobie na te kraje ostrzyć zęby dfugość48 metr w, szerokość7 metr w' wysokość 11
i wydano odpowiednie rozkazy. I oto woJna toczy się metr w (zLufąmaksymabeie podniesioną ponad 4o me-
nadal - rok, drugi, trzeci- a zdyscypllnowani niemieccy tr w). Stanowiskiem ogF1iowym działabyła parabiegną-
cych po hrku r wnoległych tor w kolejowych, po kt -
a Speer, op. clt., s. 289. rych Dora przemieszczała się na 4o-osiowyrn podwoziu.
146 147
!
wrKToR sttwoRow SAMOBOJSTWO
Ponieważ 32_metrowa lufa poruszała się tylko rębne dyrektyury inakazy w Ęm zakresie. Formacje Waf_
w płaszczyrźnie pionowej, nakierow5rwante działa na cel fen SS - podobnie. Domy publiczne dzieliły się nie Ęlko
w5rmagało ptzetaczania go po torach aŻ do uzyskania na naleĘce do woJsk lądowych' Luftwaffe, Kriegsmarine
odpowiedniego położenia. czy Waffen SS, lecz tŃiże na stacjonarne i polowe. Wojska
672. Dylu;zJon Artylerii Kolejowej sformowany spe- lądowe miały na przykład małe, średnie i duże domy pub-
cjalnie do obsfugi Dory liczyŁ 5oo żoŁeierzy i oficer w. liczne - pracowało w nich odpowiednio 5' 10 lub 20 pros-
a.
D1nnrizjon w kwietniu 1942 roku wyruszył na front z za- Ęrtutek, z Lyrn, że osobne zakJady przeztlaczone były dla
daniem wzięc7a udziału w oblężeniu Sewastopola. Bu- żohtilerzy, podolicer w i oficer w. Ustalono r rłrrrież'na
dowa i zabezpieczenie stanowiska ogniowego Dory wy- podstawie teorii popartej doświadczeniami prakĘcznymi,
magały wysiłku ponad 5.ooo ludzi. Na liczbę tę, opr cz wysokośćprzerobu - 600 klient w miesięcznie na jedną
robotnik w prąImuso\,vych i członk w organizacji Tod- pracovmicę btrrdelu dla szeregowych. Na szczęśrclez'a
ta' składały się: batalion ochrony, batalion transporto- klientami nie trzeba się było uganiać, stali w kolejce.
wy, własna eskorta myśliwska oraz jednostka zwiadu Wyliczono też, ile prosĘrtutek przeciętnie powinno być
lotniczego, komendantura, piekarnia polowa, kompania zatrudnionych na określonąliczbę wojska' W wojskach
maskująca, oddział poczty polowej i dwa polowe domy lądowych, naprzykŁad, 1 prostytutka na loo żohierzy,
publiczne, po 2o pensjonariuszek w każd3rm. L na 75 podoficer w i 1 na 50 oficer w. Kriegsmarine,
Skoro już Jesteśmy przy Ęrrn temacie, przerzućrny Luftwaffe i Waffen SS miaĘ odrębny, lecz r wnież ściśle
dziennik generała pułkownika Haldera, a pośrd mn s- naukowy pogląd na orgarizację dom w uciech. Tu po-
twa problem w' kt ryrni zaprzątnięĘ Jest szef Sztabu działna kategorle był inny. W Luftwaffe oddzielne bur-
Generalne$o Wojsk Lądowych' trafimy i na cośtakiego. dete przeznaczano dla personelu latającego, oddzielne
Zapis z 23 llpca l94O roku: 'Kwestia dom w publicz- dla naziemnego. oczywiście, prawa i obowiązki zar wno
nych".s Tajemnica sukcesu każdego, kto pozostaje na klient w, jak i pracownic byĘ ściśleokreślone.
kierownicz5rm stanowisku, polega na Ęrm, żeby przerzt- oto co znaczJl dokładnośći precyzja. Najważniejsze' Że-
cić robotę na zastępc w, a samemu tylko kontrolować by każdy miał co robić, był czymśzajęty.Przewr ćrny
ich działania. Zw7erzchnik powinien decydować jed5mie stronę dzierrnika shźbowego generała Haldera, a pośrd
w Sprawach naJwiększej wagi, decyzje w pomniejszych mrr stwa problem w, kt re zaprzątaĘ szefa Sztabu Gene-
pozostawiając podwładn5rm. ZagadnIenie dom w pub- ralnego Wojsk Lądowych, pod datą 25 lipca 1940 roku
licznych z pewnością rnoŻna było powierzyć kt remuś znajdzfuerny następuJący zapis: ',Spraqy bieżące, w Ęrm
z zastępc w szefa Sztabu Genera]nego. Ale nie. Te spra- sprawa dom w publicznych i chor b epidemicznych ko-
!vy' jak widać rozstrzygano na najw5żsnirm szczebliw. nt".6 Kartkulmy dalej. 7 sierpnia: ,,Przygotowanie operacji
Widzę to tak: szef siedzi w otoczeniu strateg w i rozula- naZachodzie. t...1 Sprawa dom w publicznych".T
Ża z caĄ powagą problem... A przecież problem był od Szef sztabu w swoim dzienniku służbowymnapomy-
dawna rozstrzygnlęty' i to nie tylko wwoJskach lądowych. kaJedynie' że takle problemy byĘ podnoszone, nie wda-
Zeby było przyjemniej wojować' zwierzchniry Kriegsmari- Jąc się w szczeg Ły i nie podając' jakie decyzje zapadĘ.
ne organŻowa_li własne domy publiczne i ustalali swoje Ale 1 do owych decyzji rnożla dotrzeć' Kto Jest zaintere-
normy, przepisy i porządki, układali i:rstrukcje dla mary- Bowany, zrajdzleje w archiwach Fryburga. Wszystkim
rLarTy i prosĘrtutek. Dow dztwo Luftwaffe posiadało od- gorąco polecam odwiedzenie tego pięknego miasta, po-
5 F. Halder, .Dzienntk wojenny. Codzienne zapisy Szefa Sztabu 6 tbtd.. s. s3.
Generalnego WoJsk Lądowych 1939-1942"' t. 1/3' Warszawa 1971-
-1974, t.2, s. 51. 1 lbld., s. zB.

148 149
WKTOR STIWOROW sA$łoBoJsTwo
łoŻonego na g rskich zboczach, oraz jego przebogatych Drugi zbudowany egzernplarz Dory ni$dy nie wziĘ
archiw w wojskowych. Jestem przekonany, że ten, kto udziału w działaniach bojowych. obydwa superdziała
zbada i opublikuje zalecenia i dyrektywy hitlerowskiego zostały wysadzone przeż Niemc w w ostatnich tygo-
Sztabu Generalnego' doĘczące zaspokojenia potrzeb dniach wojny.
seksualnych wojska, będzie się cieszl sławą i lzna-
nietn przez długie wieki. TVI
Llekcja poszła na marne. Doświadczelaia zebrane
Ale zn w odeszliśmy od tematu. WciĘ jeszcze jeste-
śmyprzy artylerii, armacie, kt ra ważyła1 .35o ton i zo- w trakcie eksploatacji riszczycie|a czoĘ w Elephant-
stała nazwana Dorą, od imienia żony gł vłnego kons- -Ferdinand :lq1kazŃy' Żew z bojowy o masie 65 ton nie
truktora. moŻe za'wr cić na miękkim podłożu'Przy skręcie jedna
Pod Sewastopolem Dora wystrzeliła 53 razy. Potem gąsienica powinna być w normaln5rm ruchu, drugą na-
skoriczla się amunicja. Zanirrt z Rzeszy sprowadzono IeŻy przyharnować. Jedna]rże w w1padku tak ciężkiego
większy Zapas pocisk w - twierdza padła. Był to koniec pojazdu o tak wąskich gąsienicach ta z nich, kt rej ob-
frontowej kariery tego niezwykłego wynalazku. W sto- r t hamujeIny, zarywa się w ziemię, i cały Ferdinand
sunku do sił i środk w, kt re zmobilŻowano, aby umo- osiada na brzuchu w polu, błocie czy piachu.
żLivłićudział Dory w oblężenlu Sewastopola, uzyskano W tym s rm5run czasie, na osobiste polecenie Hitlera,
nader mizerne sukcesy _ okazało się, że strze|aJąc z od- kt remu było mało superdziała, niemieccy konstrukto-
ległościponad 30 kilometr w bardzo trudno jest traIić rzy pracowali nad czoŁgiern E-loo o masie 14o ton,
w niewielki punktowy cel, jakim były żelbetowe stano- a doktor Porsche' r wnieŻ na osobisty rozkaz Hitlera,
wiska radzlecklej artylerii. tworzył Maus, czyliMysz - Superczołg o masie 18o ton.
Stworzenie tego dziaŁa pochłonęło nieprawdopodobne Nastręczało to mn stwo problem w. Przede wszystkim,
środki,przezkilka lat mobilŻowało największe moce pro- skąd wziąć tak potężne silniki? Do E- 1oo wybrano May-
dukcyjne, odsunęło do spraw pierwszorzędnej wagl rrajle- bach 234 o imponującej w wczas mocy 8oo KM. Ale
pszych konstruktor w' inżynier w, metalurg w i tysiące czołg miał r wnie imponującą masę, stąd jego moc jed-
robotrrik w o najwyŻsrych kwalifikacjach. nostkowa wyrrosiła nieco ponad 5 KM/t. Mysz z kolei
Każda operacja technologiczna Jest jed5ma w swolm otrz5rmała silnik Daimler-Benz MB 5o9 o mocy r.o50
rodzaju, niepowtarzalna. Spr bujcie wykuć lufę 32-rne- KM. I zn w proporcje okazały się podobne: moc jedno-
trowej dfugości' a potem ją przewiercić i nagiwintować. gtkowa wynosiła 5'5 KM/t. Ąrm właśniezajmowali się
Do wykonarria każdej z Ęc}e czynnościpotrzebne są od- Nlemcy pod koniec wojny, ale nie zdĘyLi ukoriczyć prac.
powiednie narzędzLa, kt re potem pozostaną niewyko- Dla por wnania: nasz ,,przestarzaĘ" BT-2' kt ry sfużył
rzystane, gdyŻ do niczego innego nie będą się nadawały' w Armii Czerwonej jeszcze przed dojściem Hitlera do
Co począć z diamentow5rm przyrządern do wiercenia władzy, miał moc jednostki napędowej w przellczeniu
w specjalnie hartowaneJ stali otworu obez rnala metro- Ęa tonę masy sześći p ł razy większą. silnik jest ser-
wej średnic5ź cem czołgu. Hiflerowska Mysz miała słabe serduszko
Generał pułkownik Ha]der w dzienniku sfużbowyrn w por wnaniu z jej nieproporcjonalną masą. Tak więc
7 grudnia 194l roku zanotował: ,,Dora [najcięŻsze dzia- powlnno się raczej m wić o niemocy' niż o mocy.
ło]: kaliber 8oo mm, masa pocisku 7 ton. Niezwykłe Ponadto mosty w Europie rzadko w tamtych czasach
arcydzieło, Lecz bezuŻyteczrte" .8 mlały dopuszczalne obciążenie większe rriŻ 40 ton. Czoł-
g[u o masie I4o, a Ęrm bardziej 18o ton żaden z nich by
8 Halder, op. cit., t. 3, s. 4O8. Ble udźwignął.Po co komu czoŁg, kt ry wyjechawszy
150 15r
WIKTOR SIIWOROW
Z brarny fabryki, rlroŻe dottzeć jedynie do pierwszej na-
potkanej rzeki, nie dalej?
Rozdział 10
Generał porucznik Erich Schneider tak scharaktery-
zował niemiecki superczołg Maus: ,,W warunkach fron- A tymczaserrl...
towych nie przedstawiał żadnej wartości.Konstrukcję
opracowĄr firmy Porsche i Krupp. Pr by jednak wyka- Sgstem dou odzenia niemie ckimi stłami zbroj ng mi
zaĘ, Że czoŁg nLe rnoŻe przejechać po żadnyrn moście. tt'l og Ie bgł dziung.l
Shrżyłjed3rnie jako łatwy cel i miał nie dośćgruby pan- Generał porucznik B. Zimmermann
cerz, by bez ryzyka m c stanąć na drodze każderrrlu
dziahl prze ciwpanc er nemu. Budowa trzech protoĘp w
i przygotowania do serunej produkcji tego czołgu po- y się od ,.r.'y"i
chłonęływiele sił i środk w, kt re powinny być vgyko- armii i paristw bezgraticzną precyzją 1 dokładnością'
rzystane przy realizacjl innych, pilniejszych zadait".e A jednocześniew niemieckiej armii i paristwie kwitły
W tej opinii rla szczeg lną uwagę zasfuguje zdanie: chaos i ślamazarność,jakich nie widziarro od stworze-
''Pr by jednakwykazały' Że czołgnie może przejechać po nia świata.
Żadnyrn moście...''. CzyŻby dla tw rc w lSo-tonowego Zacznljrny od samej g ry. ,,Bormann, Keitel i Lam-
monstrum nie było to oczywiste, zarirn jeszcze doszło mers [...] tylko oni trzej mieli przedkładać szefowi pari-
do fazy pr b? stwa zarządzenia do podpisu' a Ęrm samym zapobiegać
Myślę'Że zda'wafi sobie z tego sprawę. Byli to przecież nie przemyśIanym przedsięwzięciom oraz wynikające-
specjaliści i fachowcy o najwyższych kwalifikacjach. mu stąd zamętowi w systemie rozkazoda'wstwa.''2
o wiele mądrzejsi niŻ ja' amoŻe i ty, m j czytelniku. AIe ,,Hitler pr bował stale oszukiwać samego Siebie i in-
my mamy nad nimi swoistą przewagę. Jesteśmy bałaga- nych, aby ratować pozory trwałościwzniesionego przez
ll'iatze i lenie. I nasz słaby rozum podpowiedziałby nam, siebie gmachu. t...] Był wtedy zupełnie nieobliczalny
że warto się najpierw Zastanowić, czy całe to wielkie w słowach i decyzjach.''3
przedsięwzięcie ma w og le jakiśsens. oni zaśbyli ,,Stał się niezwykle zdys cyplinowanyln pracownikiem,
ludźmi zdyscyplinowanymi. otrzymali r ozkaz i wykony- a ponieważ było to sprzeczne Z jego naturą, nie mogło
wali go, mając jednocześnie świadomośc,że jego reali- wpływać dodatnio na podejmowane przez niego decy-
zacja przeszkadza i op źr:ia pracę nad inn5rmi' o wiele zJe."4
ważniejszymi i pilniejszymi projektami, co prowadzi A więc na cze|e Niemiec stał bałaganiarz' JuŻ tylko to
Niemcy do nieuchronnej klęski. Jedno wystarczyłoby do stworzenia całkowitej anarchii.
Tak to bywa' kiedy każe się gfupcom konstruować Ale Hitler pełniłponadto wiele funkcji parĘnych' pari-
czołgi lub werbować agent w za gra:elcą... stwowych i wojskowych. Był prryw dcą partii, kancle-
rzem Rzeszy, prezydentem Niemiec, ministrem wojny,
Naczeln5rm Dow dcą Wehrmachtu, Naczelnyrn Dow d-
cą Sił Lądowych.
I Rokou.tgie rieszenijo., op. cit., s.237
2 Speer, op. cit., s. 304.
3 Guderian, op. cit., s.344.
s ItogiWtoroj mirouoj rooJng, Moskwa 1956, s. 306 Speer, op. clt., s. 355.
'
r53
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTWo
Tak było r wnież w wypadku Stalina, choć skupiał a w wolnych chwilach mianuje i zwalnia ze stanowisk
mniej funkcji. Istotna r Żnicateży w cz5rm inn5rm. W ja- generał w' nadaje stopnie wojskowe, decyduje o przy-
kimkolwiek charakterze występowałby Stalin _ sekreta- działach służbowychoficer w' oblicza v/ysługę lat, pro-
rza generalnego KC, przewodniczącego Rady Komisrzy wadzi ewidencję awans w i strat wielomi]ionowej armii.
Ludowych, Naczelnego Wodza - system sprawowania Apoza Ęrm - prowadzi swoją własną politykę.
wŁadzy pozostawał sp jny i jednoliĘ. Nosił skromną Hitler,,przesiadywał godzinami ze swymi adiutantami
leaz\^rę Sekretariatu tow' Stalina. W kazdych okoliczno- i sekretarkami, m wiąc aż do śwituo swoich plarrach''.s
śclachwszystkie raporty, donosy, meldunki' doniesie- Z sekretarkami można m wić o wielu sprawach. Nie-
nia, telefony, wszystkie listy do Stalina, od pism Chur- mniej - nie są one strategami. Problemy strategczte
chilla, Hitlera czy Roosevelta począwszy, alaa świstkach na\eży omawiać w inn5rm gronie.
od r żnych dziwak w kortcząc, tranały właśniedo tej ,,Ujemną działalnośćrozwijali t..' J stały przedstawiciel
centrali, a w rezultacie - do jednego człowieka. Był to Himmlera, SS-Brigadefiihrer Fegelein (kt ry przez ma}
towarzysz Poskriebyszew, kt ry składałmeldunki Stali- żeristwo z siostrą Ewy Braun awansował na szwagra
nowi i otrzyrnywaŁ od niego polecenia. Hitlera, co dało mu asumpt do szczeg lnie nietaktowne-
Natomiast kazdą funkcję pełnioną przez Hit|era ob- go zachowania), Iekarz przyboczny Morrell ze swJrmi
sfugiwała osobna kancelaria. W sumie osobę jego repre- podejrzarr5rmi praktykami i, niestety, także generał
zentowĄr cztery r6Żne struktury. Kłżdaluurażała się za Burgdorf, mianowany po śmierciSchmundta szefem
gł wną i najważniejszą i wydawała w imieniu Hitlera oddziału Personalnego WoJsk Lądowych. Ludzie ci two-
rozkazy i rozporządzenia, nie interesując się tyrn' co rzyti klikę, stale zajętą intrygami i podszczuwaniem jed-
piszą chłopcy w sąsiednim pokoju. Nie, właściwiejesz- nych przeciw drugim. Wznosili mur wok ł Hitlera, od-
czextaczej' Ponieważ kłżdaztych struktur uwaŻała się gradzając go do ludzi' od kt rych m głby dowledzieć się
za najważniejszą, starała się działać na przek r trzem prawdy. Ponadto nadużywali alkoholu...''6
pozostĄrm: ach' wy lansujecie taką linię? Mamy was Albert Speer pisze, żew otoczeniu Hltlera popierali go
w nosie 1postąpimy dokładnie na odwr t. adiutanci i osobisty lekarz Hitlera Karl Brandt.T Mini-
Chaos jednak na t5rm się nie kortczyŁ to był dopiero ster uzbrojenia i amunicji' aby załatvłtćsprawy swego
jego początek. Najbliższe otoczeltie Hitlera: adiutanci (i resortu' potrzebuje poparcia wpływowych osobistości
ich żony), sekretarze, lekarze, piloci, szoferzy, osobisty l znajduje Je u lekarza... Ale c Ż |ekarz może wiedzieć
fotograf, ochroniarze - wszyscy mieli wpływy i kłżdy o produkcji pocisk w podkalibrolvych, o opracowywa-
ciągn{ w swoją stronę. Marzerlja Lenina o kucharkach nym systemie kierowania rakiet balistycznych, o napę-
rządzących paristwem niemieccy socjaliści nie potrafili dzie i zawieszeniu Kr lewskiego Ęgrysa?
zreaJizować do korica, ale posunęli się w tym kierunku A tymczasem do rywalizacji o uzyskanie wpĘwu na
dośćdaleko. Na przykład starszy adiutarrt Hitlera, gene- Hltlera włącza się generał pułkownik Alfred Jodl. ''Jodl
rał Rudolf Schmundt pełniłjednocześniefunkcję szefa zdawał' sobie sprawę, że w realŻacji swoich plan w na-
oddziafu Personalnego Wojsk Lądowych. Zdawałoby się, potyka trudności. Dlatego teŻ wpatrzył sobie młodego
że adiutant powinien się poświęcaćwłasn5rm obowiąz- pułkownika lotnictwa, Christiana, kt ry w toku oma-
kom - nosić teczkę' temperować oł wki' a szef oddziafu wlarria sytuacji miał najpierw referować pewne zagad-
Personalnego - kierować swą skomplikowaną i wyjątko-
wo odpowiedzialną instytucją. Ąrmczasem nic podobne- 6 Guderian, op. cit. s. 344.
go. Adiutant odbiera i zdaje mapy operacyjne, nosi je za a lbtd.. s. s51.
Hitlerem w czarnej teczce, wykonuje drobne polecenia, 7 Speer, op. cit., s. 332.

r54 155
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo
nienia' Pułkownik w dysponował nieocenion5rm walo- Stalina wcześniej, r:liŻ do sztab w niemieckich armii, kt re
rem, mianowicie był rnężernjednej z sekretarek Hitlera, miały owe plany realuować. Zatakie sukcesy rnJeĘ dzię-
kt ra uczestniczla w nocnych herbatkach."s kować nie tylko potężnemu sta]inowskiemu wyrriadowi,
Nieźle pomyślane: pułkownikowa nocami pija herbatę ale r wnież Hiflerowi, kt ry opowiadał o swoich planach
z Naczeln5rm Dow dcą Wehrmachtu i przechyla linię stra- kaŻdemu, kto tylko chciał sfuchać. Dziękować naleĘ tak-
tegczną Trzeciej Rzeszy w pożądanyrrr kierrrnku. Pomysł że wszystkim generałom i feldmarszałkom z otoczeria
ten oczywiście spalił na panewce. A wszystko dlatego' że Hitlera, kt rzy gotowi byli powierzać najwyższej wagi ta-
Hifler upajał się własną gadaniną i nikogo, r wnież puł- jemnice wojskowe żonom młodych pułkownik w.
kownikowej' nie słuchał. Zdarie,,m wił o swoich planach W zwiap,ku z tyrn jeszcze jedna uwaga: kiedy plary
z sekretarkami'' bynajmniej lrlie ozt:'acza. że Hitler sfuchał Hitlera traliały na biurko Stalina, ten nie za'wsze dawał
rad sekretarek: po prostu paplał im o swoich planach. im wiarę. I nie powinno nas to dziwić. Czyż rnoŻna było
Pomysłu wpĘwania na Hitlera za pośrednictwemcu- lwierzyć, że w otoczeniu Hitlera panuje tak zbrodnicze
dzej Żony nie udało się zrealizować, interesujące jest nie dbalstwo i oburzaj ący brak odpowiedzialności?
jednak samo podejście.Generał pułkownik Jodl był sze- Zresztą, w Berlinie zdarzaĘ się sytuacje jeszcze za-
fem Sztabu Dowodzenia Wehrmachtu, a więc gł wnyrn bawniejsze. Takie, kt rych nie wymyśliłbynajwiększy
tw rcą hiflerowskich plan w strategicznych. Jeżeli nie prześmiewca.
potrafił przekonać Hitlera, że rna rację, powinien był ot ż, osobisĘ fotograf Hitlera Heinrich Hoffmann
postąpić uczciw'ie i wprost: mein Fiihrer' skoro i tak nie składałFuhrerowi szczeg łowe meldunki o... przebiegu
sfucha pan moich rad, proszę mnie wysłać na front badari jądrowych. Skąd fotograf miałby wiedzieć, jak
iwziąć sobie innego doradcę, kt remu będzie pan ufać, wygląda sytuacja w dziedzinie konstruowarria broni
kt rego rad będzie pan wyshrchiwać. Ale nie. JodI o wy- atomowej? ot ż okazuje się, że osobisty fotograf Hitlera
słanie na front nie prosi i swojej funkcji, podobnie jak ,,był zaprzy1łźnionyz ministrem poczt Rzeszy , ohnesor-
Keitel, nikomu nie ustępuje. Najbliższy doradca wojsko- gem [...l ohnesorge interesował się rozszczepieniem ją-
wy Hitlera pr buje przekonać swego Fiihrera nie bły- dra i utrz5rmywał - podobnie jak SS - samodzielny apa-
skotliw5rmi argumentami i nieodpartą logiką, ale okręż- rat badawczy".e
ną drogą przez cwdzą Żonę... Ach, cÓż za strategia! Hitler powinien się był zastanowić: czy minister poczt
AprzecieŻ, aby ta baba (Frou - jeślichcecie) mogła !Wły- Jest w stanie stworzyć bombę atomową, czy nie. Jeśli
wać na podejmowarrie ważnych decyzji, naleŻałoją vrta- tak, to nafeżałogo zwolnić z kontrolowania urzędnik w
jernniczyć w najbardziej sekretne plany strategiczne sortujących listy i kazać rn:u zająć się wyłącznie kon-
_struowarriem
Wehrmachtu. Aby m c wywierać jakiśłWryw' powinna broni atomowej' Jeślizaśnie, należałomu
znać najnowsze trendy w najwyższym dow dztwie stra- wr zepić naganę z ostl zeŻeniem, żeby nie w5rrzucał w bło-
tegicznym, powinna wiele rozumieć, wyczuwać niuanse. to paristwowych pieniędzy i nie odrywał pocztowc w od
Gdyby plan się powi dł' niewątpliwie wtajemniczono by pracy. A program badari jądrowych prowadzić nie na
ją w plany strategiczne, w najdrobniejsze szczeg ły. berllriskiej Poczcie Gł wnej, lecz w miejscu bardziej do
System dowodzenia siłami zbrojnyrni Trzeciej Rzeszy tego odpowiednim i skierować tam ludzi o wyŻszych
cechowała ślamazarność,kt ra nie śniłasię nam nawet kwaltfikacjach, niż gł wny poczmistrz.
w pijackich zwidach. Zdarzało się, że plany hitlerowskie Gdyby wyszło na jaw, że u Stalina każdy, kto ma na
(na przykład, plan operacji ,'Cytadela') trafiały na biurko to ochotę, poczynając od ministra poczty, konstruuje
I Ibid., s. 366. s lbld., s.27I.

156 r57
WIKTOR STIWOROW słuonÓ.lsrwo
swoją własną brori atomową' że minister składa spra- lli Pancernego 3. Grupy Parrcernej przeszła gradcę radziec-
wozdania fotografowi, kt ry z kolei szczegilowo przed- t ką i szybko posuwa się rraprz d. W śladza czołgarrlt 19.
stawia powstające problemy Naczelnemu Wodzoowi, to {łl DPanc podąża rzut kołowyVlll Korpusu Lotrdczego - dwa
śmiałbysię z nas caĘ postępowy świat. PowyŻszą aneg- Ęsiące samochod w, w Ęrm ciężkie ciężar wki ze sfupami
dotę przepis5rwano z jednej dysertacji do drugiej. Ale telegaficzn5rmi. Po kilku godzinach posuwania się na-
o dziwo: pamiętniki Speera przełożono na wszystkie ję- prz d pododdziały woJsk pancernych potrzebują przerwy
zyki, podobne przykłady są prawie na każdej stronie, co w malszu: trzeba zatankować, sprawdzić silniki, chłodni-
jeden to śmieszniejszy _ i nikt się nie śmieje.I wszyscy ce, filtry oleju itd. Pojazdy dywŻji pancernej zatrzymaĘ się
powtarzają, że Hitler był przygotowarry do wojny, że był na poboczach leśnychdr g. WykorTystały to pododdziały
mądry i groźny' a Stalin głupi i tch rzliwy, że Niemcy transportowe Luftwaffe _ w5przedziĘ kolumny pŹrncerne
mieli wszystko przygotowane i zapięte na ostatni guzik, i pognały naprz d na przeciwleglybrzegNiemna. Wkr tce
że u nich był porządek, a u nas - ignorancja i głupota. trafiły na zĘ odcinek drogi i utknęły. Drogi - sam plach.
objechać się nie da, dokoła las. Ciężar wki ze sfupami
TII telegaficznymi tkwią w piachu po same osie, a wszyscy'
L.tr;dzilestojący w Niemczech na czele organ w najwyż- L<t rzy znajdują się za nimi, w Ęłn dywizja pancerna'
szej władzy woJskowej, pocz5mając od szef w sztab w opalają się na słoneczku. I cał Blitzlrieg stan{ w miej-
generalnych, osobiście podpisują instrukcje o ptze- scu' Już 22 czerwca.
strzeganiu wzorowego porządku w burdelach, a jedno- M wi się, żeza-wlrlłpiach. Trudno zaprzeczyć. Ale, do
cześnie w organach najwyższej władzy wojskowej, poli- diabła' rzecz dzieje się na terytorium, kt re całkiem nie-
tycznej i administracyjnej parruJe niebywały' niespoty- dawno było suwerenn5[n paristwem - niepodległą Pol-
kany nigdzie rla świecieburdel. Nie pomyliłern się, ską. Warunki po obu stronach granicy są takie same. Co
pisząc, o sztabie generaln5rm w liczble mnogiej: Hitler po tej stronie granicy, to i po tamtej - ten sam las, ta
miał ich trzy. SĘ zbrojne Niemiec byĘ podzielone na sama droga i ten sam piach' Czyżtak trudno przeprowa-
trzy rodzaje wojsk, z kt ryc}r każdy miał własne nacze|- dz(ć przed rozpoczęciem wojny rozpoznarie terenu
ne dow dztwo: woJsk lądowych (oKH - oberkommando l sprawdzić, co będzie' jeŻe|i jednostki tyłowe Luftwaffe
des Heeres), lotnictwa wojskowego (OKL - Oberkom- wysforują się przed dywizje pancerne? CzyŻ tak trudno
mando der Ląftwfre) i mar5rnarki wojennej (oKM - wyobrazić to sobie nawet bez rozpozItania? Czyż nie jest
oberkommando der Krtegsmarine). Każdy z trzech na- Jasne, że kolumny służbĘłowych nie mogą, nie powin-
czelnych dow dc w miał własny sztab generabey i sam ny, nie mają prawa pchać się przed nacierające czołgs?
plarrował dzialatia wojenne. Apoza Ęrm było niezafeżne l czyż trzeba thlrnaczyć, Że siĘ zbrojne nie mogą mieć
dow dztwo Waffen SS ze swoim własn5rm sztabem. Każ- trzech laa raz sztab w generalnych? Czyż trudno pojąć'
dy oceniał sytuację z własnego punktu widzenia, każdy że Jeśliwojnę planują jednocześnie trzy r Żne sztaby
wydawał własne rozkazy. I nie potrzeba mieć bujnej generalne, to następstwa takiego plarrowania nieuchron-
fantazji, żeby wyobrazić sobie skutki. oto jedno z wielu nle doprowadzą do chaosu, zatnLeszaria i klęski?
Ęsięcy następstw' opowiada były dow dca 3. Grupy
Pancernej, generał pułkownik Hermann Hoth.lo III
T
Jest22 cze?iuca 194l roku. Nagłe druzgocące uderzenie Istnienie trzech sztab w generalnych, a w dodatku
wojsk niemieckich. 19. Dpdzja Pancerna LVII Korpusu )eszcze odrębnego dow dztwa Waffen SS, doprowadziło
do tego' że Niemcy byĘ zrnlszone prowadzl jednocześ-
lo H. Hoth, Tankotlsgje opieracji (tłum. z niem.), Moskwa 196l, s. 69. nte cztery r Żne wojny.
158 159
WIKTOR ST,IWOROW

Trąr r żne sztaby generalne i dow dztwo Waffen SS nie


koord5mowały swoich działarl. Każdy dla siebie orgarizo-
wałwłasnesystemy dowodzenia i łączności'M wiąc obra-
Zowo, każdy rl'la siebie taszczył słupy telegraficzne.
,,Rozwodziliśmy się szeroko nad niedomąaniami, jakie
występują w dowodzeniu w w5miku słabościnaczelnych
wŁadz wojskowych. Generał Fellgiebel m wił o marnotra-
wieniu wysiłku żoŁrierskiego i sprzętu już choćby wsku-
tek tego' że każdy rodzaj sił zbrojnych ma odrębną sieć
łączności:lotrrictwo i wojska lądowe ułoi1,ły sobie oddziel-
ne kable aż do Aten czy Laponii. ZŁączerie tych przewo-
d w, pomijając |uż wz$ędy oszczędnościowe, zapewniloby
sprawne frrnkcjonowarie łącznościw nagłej potrzebie.
Hitler jednakże stanowczo odrzucił te koncepcje.''11
Ale nie chodzi nawet o to, Że kaŻdy rodzaj sił zbroj-
nych miał własne służbyi organy dowodzenia, łącznoś-
ci, zaopatrzenia, zabezpieczenia, pocz5mając od własne-
go sztabu generalnego, akortcząc na własnych burde-
lach polowych. Komedia polegała na t5rm, że ,,każdy
r odzaj sił zbrojnych działałsamodziehxie''. 2 1

Każdy' kto studiował historię Wehrmachtu, powinien


był koniecznie zacząć od kapitalnej trąrtomowej pracy
generała majora B. Mriller-Hillebranda. Jest to a]fa i ome-
ga. Klasyka. I autor rozpoczsma swą pracę od druzgocącej
krytyki struktury najwyŻszego dow dztwa wojskowego,
kt ra po prostu uniemożliwiała skuteczne kierowarrie kra-
jem i jego siłami zbrojn5rmi. ,,TWarde kierowanie w Tłłia?-
ku z istnieniem mn stwa niezależnych od siebie władz
(szefowie okręg w korpus w, szefowie okręg w lotni czych,
pr zewodniczący samorząd w larrd w, gauleiterzy, krajowi
przedstawiciele generalnego peheomocnika Frihrera, sze-
fowie organ w SS itd.) było bardzo trudne.''l3
,'Rozgardiasz w najwyższych organach władzy pan-
stwowej."la

rr Speer, op. ctt., s. 457.


12 Generał porucznik B. Zimmermann, [w:] Rokou'lgJe rieszenlJa,
op. clt., s. 254. Fuhrer i Blondi. W trakcie' skrzętnie notowanych pzez stenografistki,
13 Mtiller-Hillebrand, op. cit., t. l, s. 30. nocnych napad w gadulstwa Hitler rozwaŹał m.in. jak sprawic, by jego
14 rbtd., s. gt. suka stała się wegetariąnką.
160
Osoba numer dwa w hitlerowskiej hierarchii, jak zawsze zadowolony
z siebie, marszałek Rzeszy Hermann GÓring.
Dyrektywa nr 2l, dolycząca operacji ,,Barbarossa" , zakładaładotarcie
na linię Wołgiw przeciągu tzech miesięcy Następnie do akcji powinna
wkroczyc Luftwaffe i zniszczyć ostatni region przemysłowy, ktory po-
został Rosjanom na Uralu. Nieistniejące bombowce strategiczne Luft-
waffe miały tego dokonac, startując z nieistniejących lotnisk na nad-
wołŻa skim brzegu.
Stojący na czele Luftwaffe marszałek Rzeszy zaakceptował ten niedo-
Żeczny plan bez jakichkolwiek opor w URAL FRONTOWI
Czołg cięzki KW-2 z armatohaubicą kalibru 152,4 mm został pzyjęty
na uzbrojenie Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej na początku
1940 roku.

19 grudnia 1939 roku to największy, najwspanialszy dzien w historii


broni pancernej Tego dnia na uzbĄenie Armii Czentvonej przyjęto od
razu pełne spektrum nowego uzbrojenia pancernego _ trzy nowiutkie
czołgi: lekki pływający T-40, średni T-34 i cięŻki czołg do przełamywa-
nia obrony KW.
KW pozostawał najsilniejszym czołgiem świataprzez pienuszą połowę
drugiej wojny światowej,aż do przełomu stalingradzkiego
T-34 to najlepszy czołg wszystkich czasow i krajow. Ale nie ustępował
mu także T-40' W swojej klasie też był najlepszy na świeciei teŻ nie
iniał odpowiednik w.
Ciekawe, że historycy kremlowscy pamiętają o T-34 i KW, ale zapo-
ninają o T-40 Tymczasem T-40 miał nowy, nie stosowany dotychczas
kształt kadłuba, ważył5,5 tony i był uzbro1ony w dwa karabiny maszy-
nowe. wielkokalibrowy DSzK kalibru 12,7 mm i zwykły DT kalibru
7,62 mm

Na sfronie obok, od gory' Lekki czołg pływający T-40' czołg średni


T-34 i czołg cięzki KW-1
Lekki czołg pływający T-37A w trakcie forsowania pzeszkody wodnej.
Manewry Kijowskiego okręgu Wojskowego, lato 1937 roku. T-37A produ-
kowano w latach 1933-1936, łącznie powstało 2367 czołgow tego typu Lekkie czołgi pływające typu T-38 na placu Czenłonym Moskwa,
1 maja 1937 roku. T-38 produkowano w latach 1936-1939, łącznie po-
wstało 1.375 czołgow tego typu

Podwieszanie czołgu T-37A pod kadłubem bombowca TB-3 Manewry


Białoruskiego okręgu Wojskowego, jesiell 1936 roku KaŻda brygada
radzieckich wojsk powietrznodesantowych miała W swym składzie ba- Ozołgi T_38 nalezące do batalionu rozpoznawczego jednej z dywiĄi
talion zmechanizowany, Wyposazony w '|-2 kompanie lekkich czołg w l)lochoty Armii Czeruvonej patrolują rozlewisko zeki na Polesiu. Za-
pływających T-37A. r:hodnia Białoruś'wiosna 1941 roku
Naczelny Dowodca Wehrmachtu Adolf Hitler ogląda z grupą oficerow W czenłcu i lipcu 1941 roku W ręce Niemc w wpadła znaczna liczba
wrak radzieckiego lekkiego czołgu pływającego typu T-38. okolice radzieckich czołgow pływających pozucanych z powodu braku paliwa
Brześcia,lato 1941 roku. przez wycofujące się jednostki Armii Czenłonej' Na zdjęciu lekki czołg
W dniu napaści Niemiec na Związek Radziecki w Armii Czenłonej sa- pływający typu T-37A wcielony do jednej z dywizji polowych Luftwaffe.
mych czołgow pływających było więcej niŻ wszystkich czołg w w armii
Hitlera.

Pzemarsz zwycięskich wojsk niemieckich ulicami Warszawy' paŻdziernik


1939 roku. Na pierwszym planie zaprzęg ciągnący lufę, a w głębi za-
Zdobyczny czołg średni typu T-34 w banłach jednejz elitarnych dywizji przęg z lawetą armaty K 18 kalibru 100 mm' Siłę pociągową całego
pancernych Waffen SS. Zdobycze wojenne były istotnym żrÓdłem za- zestawu stanowiło pięć par koni'
opatzenia armii niemieckiej w czołgi, artylerię i środkitransportu' bez Niemieccy generałowie nie wierzyli W moc silnik w Stawiali na konie
nich Blitzkrieg nie byłby mozliwy. Trakcja konna była podstawą artylerii Wehrmachtu i całego Blitzkriegu'
Podstawowym uzbrojeniem niemieckiej artylerii przeciwpancernej w po-
Środki transportu wojsk szybkich Wehrmachtu - pluton rowezyst w czątkowym okresie wojny z ZSRR była armata Pak 35/36 kalibru 37
na holu za zdobyczną cięzarowką Peugeot mm' Żołnieze Wehrmachtu nazywali ją,,kołatką' ze względu na wyjąt-
kowy brak skuteczności w zwalczaniu radzieckich czołgow

Konne zaprzęgi do dział pneciwpancernych. [ ] Nie mamy przodkow'..


Niemiecki konwoj zaopatrzeniowy na froncie wschodnim. W Rosji tak _ to cytat z dziennika generała pułkownika Franza Haldera, szefa Szta-
zwany Blitzkrieg nie byłby mozliwy bez chłopskich furmanek konfi- bu Generalnego Wojsk Lądowych Poniewaz armaty Pak 35/36 nie
skowanych w całej Europie i zdobycznych radzieckich ciągnik w gą- dało się przyczepić koniowi do ogona, niemieccy Żołnierze na froncie
sienicowych typu Staliniec. musieli przerabiac rosyjskie furmanki na improwizowane przodki.
Jesien '1941 roku _ zdobyczny ciągnik gąsienicowy typu Staliniec ratuje
z opresji konwoj niemieckich cięzarowek, usiłujących dowieŹc zaopa-
trzenie dla nacierających dywizji pancernych'
Niemcy w pienruszym roku wojny dotarli tak daleko tylko dlatego, ze
Zukow porz Ucił nad granicą tysiące radzieckich ciągnik w artyleryjskich
lnaczej jakimi środkami zdołano by dowlec niegotową do wojny armię
niemiecką na pzedpola Moskwy?

Duma hitlerowskiej Panzeruvaffe - czotg średni typu PzKpfw lV Ausf. D


prezentował się bardzo groŹnie na zdjęciach propagandowych, jednak
na polu bitwy to nie wystarczało. Krotkolufowa armata kalibru 75 mm
nie nadawała się do walki z radzieckimi czołgami, a wąskie gąsienice,
w połączeniu ze zbyt słabym silnikiem, juz po pienłszych jesiennych
deszczach nie radziły sobie z zamienionymi w błotną topiel rosyjskimi
Na Moskwę!. tylko jak to zrobic z takim spzętem? drogami.
Niemieccy Żołnlerze probują wydobyć z błota czołg lekki typu PzKpfw W paŹdzierniku 'l 941 roku Niemcy jak zbawienia wypatn7wali nastania
I Ausf. B. mroz w Wydawało im się, Że zima rozwiąŻe ich problemy z błotem
Jeszcze się weselą Zołnierzom Wehrmachtu wydawało się, ze babskie
sweterki uratują ich przed rosyjską zimą. Nadzieje prysłry' gdy przemar-
znięci na kośÓ szli do radzieckiej niewoli
sAMoBÓJsTwo
,,Podstawowe błędy we wsp Ęracy najwyŻszego kie-
rownictwa polityczne$o i wojskowego doprowadziĘ do
katastr ofalnych następstw. Spowodowane byĘ ab solut-
nie niedopuszczalrtą organlzacją najwyŻszych organ w
wŁadzy w kraju i kraricowo niejasnym rozgraniczeniu
odpowiedzialności wewnątrz nich. Ęch ciężkich błęd w
nie mogĘ zrekompensować ani jeszcze większe wysiłki
w konstruowaniu sił zbrojnych, ani talenty kadry do-
w dczej' ani zdolnośćbojowa wojsk'''ls

\-1 rv
LJtalin miał system zatządzaria siłami zbrojnymi pros-
o ty, zrozurniaĘ' efektyvrny. Jednostką organizacuną był
c
o front (w maĄmarce wojennej flota). Przeciw Niemcom
a w początkach wojny dzlałało pięć radzieckich front w'
.N
o> pod koniec wojny - dziesięć. Na czele każdego frontu stał
o dow dca i sztab. W skład frontu wchodziło kilka armii
c og lnowojskowych i pancernych' a takŻe własne lotnic-
N
.o
O) two armijne: kilka lotniczych dywizji i korpus w albo
o
o cała armia lotnicza. Dowodzący frontem i jego sztab pla-
o nują i kierują działaniami bojowymi zar wno armii og 1-
I nowojskowych i pancernych, jak i własnego lotnictwa.
o
f
Każdy radziecki front - to jednolity mechanizm, składa-
.N
o jący Się ze mviązk w operacfinych wojsk lądowych i lot-
-:a
nictwa. Dlatego i lotnictwo, i wojska lądowe działająwe-
(6 długjednei koncepcji i planu. Front ma jednolity system
dowodzenia i zaopatrzenia. Wojna to permanentny kry-
L
o
co
zys. Ciągle czegoś brakuje: Żohierzy, oficer w, środkw
łączności,amunicji, paliwa' transportu itd. Wszystkiego
w nadmiarze jest tylko w dniu zwycięstwa. A zarrim ten
dzieri nadejdzie, trzeba stale pokrywać braki czyimś ko-
sztem. System radziecki to umożliwiał, wszystko było
bowiem pod kontrolą jednego dow dcy i jego sztabu'
JeŻe|i czołgi, piechota, artyleria trwają w uporczywej ob-
ronie' a lotnictwo prowadzi zaciel.<łe walki powietrzne,
ZrLacZy to, Że dow dca frontu wszystkie swe środki kie-
ruje na zabezpleczenie działari lotnictwa: dla niego będą
pracować systemy łączności,transport i cała reszta.

r5 Ibid., s. 163.
ll Suob jstwo 161
-
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo

Jeżeli zaśkorpusy piechoty i korpusy pancerne poszĘ tarz kołtowski jeszcze jedną' 4. Armię Pancerną. Dwie
naprz d, a pogoda uniemożliwia działanie lotnich-.'a, jak armie pŹrncerne, jedna za drugą, tą samą trasą... Czegoś
to było pierwszego dnia strategicznej operacji ofensyvrnej takiego historia wojskowościnie znała. NiesĘcharre ry-
pod Stalingadem, wszystkie środkifrontu nalely skie- zyko' Ale i odpowiedni rezultat. Manewr w był możliwy
rować do dyspozycji czołgist w, piechoĘ' arĘlerii. tylko dlatego, Że dow dztwo spocz5,'wało w jednych rę-
Niczego takiego w armii hitlerowskiej nie było. Jeśli kach. Decydował jeden człowiek. I ponosił za swe decy-
w jakimśmomencie w jakimś miejscu lotnicy mieli nad- zje całkowitą odpowiedzialność.
miar paliwa, a czołgistom go brakowało (albo odwrotnie Ale nie o nim tu mowa. Mowa jest o armii niemieckiej.
_ czołgiścimieli nadmiar, a lotnicy niedob r), nie istniał Jednostką organlzacsĄną wojsk lądowych była grupa
żaderr mechanizm, dzięki kt remu rnożna by się o tym armii, jednostką orgaruizac\Ąną lotnictwa - flota po-
dowiedzieć, a t5rm bardziej ottzyrnać te nadwyżki; woj_ wietrzna. FloĘ powietrzne wsp łdziałałyz grupami ar-
ska lądowe walczyĘ pod jednym dow dztwem, lotnic- mii, wspierał je. Powtarzam: wsp łdziałałyi wspierały.
two - pod innym. Grupy armii podlegały Hitlerowi' a floty powietrzne -
Nie to jest jednak najważniejsze. Gciringowi. Flota powietrzna wspierała grupę armii' ale
W Armii Czerwonej wsp łdziałarrie r żnych rodzaj w sił nie wchodziła w jej skład' Dow dca grupy armii nie miał
zbrojnych odbywało się na rozkaz. oto przykład: 15-16 żadnejwładzynad flotą powietrzną, działającąw danym
lipca 1 944 roku wojska 1. Frontu Ukrairiskie go przdarna- rejonie. Nie m gł wydać rozkazu. M gł się um wić.
Ten sam przykład. Przedarcie się dw ch radzieckich
Ę obronę nieprą,jaciela w rejonie Tarnopola. W niemiec- armii pancernych przez kory'tarz kołtowski. Koniewowi
kich liniach powstała szczehrta, tak mvarty kor ytarz kołto-
wski, szerokości 4-6 km i długości18 km. Było to przeła- stawiała op r Grupa Armii ,,P łnocna Ukraina''. Wspie-
manie ,,czyste", ale zbyt wąskie i długie. Niemiecka rala ją 4. Flota Powietrzna. Zadaniern Koniewa było
arĘrleria przestrzeliwała korytarz na wylot z ob:u stron. w5,prowadzenie dw ch armii palcernych naprzestrzert
Poszerzyćkorytarza się nie udawało. Dowodzący 1. Fron- operacfiną. Koniew wydaje dow dcy 2. Armii Lotniczej
tem Ukrairiskim marszalek Zvnap,ku Radzieckiego Iwan rozkaz zabezpieczenia tego manewru. Ten odpowiada:
Koniew podjął decyzję o wprowadzeniu w lukę gwardyj- i działa.
,,Tak jest!''
skiej armii pancernej. Posunięcie karkołomne - armia Przeciwnikiem Koniewa był generał pułkownik Josef
pŹrncerna w ma.rszu pod krzyżow5rm ogniem artyleq{skim Harpe, dow dca GA ,,P hrocna Ukraina''. Harpe miał
z obw stron. DIa zabezpieczertia wejścia armii pancernej zadanie dokładnie odwrotne: nie dopuścić'by radziec-
w lukę' dow dca frontu rzuca dodatkowo do walki dwa kie armie pŹrncerne lvyrwały się na przestrzei operac5'j-
korpusy pŹurcerne, spore siły arĘlerii i 2. Armię Lotniczą. ną. Powinien je zatrzyrmać w korytarzu kołtowskim. Je-
Armia ta otrąrmujerozkaz zapewnienia całkowitego pano- dyna możliwośćto rzuctć do walki 4. Flotę Powietrzną.
wania w powietrzu w rejonie korytarzai zniszczenia flan- Ale Harpe nie miał władzy nad lotnictwem. M gł prosić,
kowych zgupowari przeciwnika. 16 llpca na niebie nad przekon5'rłrać, rn gł się um wić. Ale nie rn gł rozkazać.
korytarzem koftowskim działałojednocześnie sześćra- Dow dca 4. Floty Powietrznej miał peŁee prawo do-
dzieckich korpus w lotniczych i trzy samodzielne dywizje. w dcę grupy armii po prostu zi$norować' Relacje rniędzy
Gł wną zasadą strategii była koncentracja. Koncentracja dow dcą GA ',P łnocna Ukraina'' i dow dcą floty powie-
sĘ przeciw słabości. trznej były relacjami obcych sobie przechodni w na uli-
3. Armia Pancerna Gwardii przeszła przez korytarz cy. Na prośbęo pomoc mogli odpowiedzieć tak lub nie.
i przedarła się na przestrzeit operac54'ną, i w wczas JeśIidow dca 4. Floty Powietrznej nie zechce spełnić
marszałek Koniew postanowił wprowadzić przez kory- prośby dow dcy GA ',P hrocna Ukraina'' (co teŻ się stało),

r62 163
T
wIKroR SuwoRow SAMOBOJSTWO
zaczyna działać ta]ri oto mecharrŻm: generał pułkownik adiutarrt w i sekretarek. TeoreĘrcznie tylko oni mo$i pod-
Harpe powinten zadzwonić do Hitlera i przedstawić mu powiedzieć Hitlerowi genia]ne rozvłlązatia i tylko oni mo-
sytuację. Hitler powinien wydać rozkaz GÓringowi' W w- gli go poprawić. W praktyce nie robił tego nikt'
czas Goring wydaje 4. Flocie Powietrznej rozkaz dziala- organem robocąrm Kwatery Gł wnej Stalina był Sztab
nia. Zanim dow dca GA,,P brocna Ukraina' dodzwonił Generalny Armii Czerwonej, kt ry gromadzi i artaTizo-
się do Hitlera do Wilczego Szaitca (a Hitler zabronił, by wał wszystkie informacje, przygotowywał decyzje dla
go niepokoić), zarrim Hifler poŁączył się z GÓringiem (a Kwatery Gł wnej i po ich zatvłierdzeniu kontrolował wy-
ten był niedysponowany), zatlrn rozkaz Goringa dotarł konanie.
do Lwowa do dow dcy 4. FloĘ Powietrznej... Lw w został Mały niuans - w Armii Czerwonej był dow dca WWS,
otoczony i zdobyty. kt ry miał własny sztab. Ale jego kompetencje i zakres
Teraz wydarzenia zaczynają się toczyć w odwrotnej ko- odpowiedzialności były ściśleokreślone. Dow dca WWs
Iejności. SamoloĘ 4. FloĘ Powietrznej wzbiĘ się w po- i jego sztab zajrnowali się szkoleniem kadr, formowa-
wietrze i odleciały. Ale flota powietrzna ma olbrz5rmie niem i kompletowaniem zvuiązk w taktycznych lotnic-
zap|ecze techniczne i liczne sfużby naziemne. Te są bez- twa, uog lnieniem doświadcze bojowych i całryrm mn s-
bronne. Należy je ratować. Dow dca 4. Floty Powietrznej twem rozmaitych spraw i problem w, pr cz Jednego -
zv{raca się do dow dcy GA ,'P hrocna Ukraina'': ratuj, nie zajmowali się planowaniem dziala bojowych sił po-
sąsiedzie! A ten odpowiada uprzejmie: dodzwori się do wietrznych.
Goringa, niech obudzi Hitlera, Hitler wyda mi rozkaz, Planowanie dziilan bojowych odbywało się na wyraz-
a wtedy' ocąrwiście, ci pomogę. nie nakreślonejlinii, czyli Stawka i Sztab Generalnywy-
Ponieważ wArmii Czerwonej armie lotnicze byĘ częś- dawały rozkazy dow dcom front w i ich sztabom.
cią składową front w, dow dca frontu przy odwrocie Hitler zaśrniał trzech naczelnych dow dc w, dowodzą-
miał obowi7ek ratowania sfużb naziemnych lotnictwa cych rodzajami sił zbrojnych i trzy r żrle sztaby general-
- to było jego lotnictwo. Własne. on nim dowod'ził i on ne. ,,Postawienie na cze|e kłżdego rodzaju sił zbrojnych
za nie odpowiadał. A w armii niemieckiej dow dcy grup dow dcy było wyraźnym błędem. Dzielenie sił zbrojnych
armii flotami powietrzn5rmi nie dowodzih i nie ponosili na częściskładowe (wojska lądowe, lotnictwo i maryrrar-
za nie odpowiedzia]ności: ratujcie się sami, moi drodzy. ka)ma sens jedynie z punktu widzenia organtzacjiprzy-
W niemieckich siłach zbrojnych dow dcy wojsk lądo- gotowania bojowego, w5posażenia ich w uzbrojenie
lvych, Luftwaffe i Kriegsmarirte oraz dow dcy Waffen SS l środkitechniczne itd. I nie jest spowodowane koniecz-
musieli się między sobą dogadywać. Jak na bazarze. To nościąich odrębnego wykorzystania operacyjnego.''t6
nie jest podejście wojskowe. I taka armia zwyciężyć rne Rezultat: w Norwegii walczązvłlapki takĘczne Luftwaffe,
mogła. I(riegsmarine i wojsk lądowych. Wszystkie one, mimo że
dzlałaJą razeIn i wykonują w zasadzie to samo zadanie
v boJowe, otrz5rmują z Berlina r Żne wytyczne z trzech r ż-
W Armii czerwonej nad wszystkimr frontami i flotami nych sztab w generalnych. A jednostki Waffen SS, znaj-
stała Stawka, czyli Kwatera Gł wna Naczelreego Dow dz- duJące się tamże, otrzymują rozkazy z tegoż Berlina, tyle
twa. Był to sam Stalin i grupa wybitrrych (naprawdęl) że z zlspehlie innego sztabu.
dow dc w wojskowych, z kt rymi Stalin się naradzał To samo dzieje się wAfryce. I w Grecji. I we Włoszech.
i kt rych m gł posłać tam, gdzie akurat decydowały się I w Zwiry'kw Radzieckim, i we Francji. Wszędzie.
losywojny' Hitler nie miałniczegow Ęrm rodzaju' Nie miał
u swego boku utalentowanych dow dc w' jeślinie licz5rc t6 lbld.. s. 129.
L64 165
wIt(ToR suwoRow SAMOB JSTWO
JakŻe więc zorgarrjzować wsp łdziałanietrzech r:ieza- Oto sytuacja z roku 1942. Sztab Grupy Armii ,,A'
|eżnych sztab w generalnych i dow dztwa Waffen SS? wykonuje rozkazy swego dow dcy, kt ryrm jest Adolf
Hitler wpadł na pomysł, żeby postawić nad nimi jeszcze Hitler. WyŻej znajduje się Sztab Genera}ey Wojsk Lądo-
dwa sztaby, a]e tak, by one r wnież nie podlegały sobie lvych. Ten z kolei wykonwie rozkazy Naczelnego Dow d-
nawzajem, ale by byĘ niezależne. I ten wiekopomny cy Wojsk Lądowych, kt rym jest Adolf Hitler. Jeszcze
pomysł wprowadził w życie. Tak narodził się Sztab Na-
Wżej plasuje się Sztab Dowodzenia Wehrmachtu. Wy-
czelnego Dow dztwa Wehrmachtu, na kt rego czele sta- konuje on rozkazy Naczelnego Wodza, kt rym jest Adolf
nął feldmarszałek Keitel, i Sztab Dowodzenia Wehrma- Hitler. Nad nimi zaśjest Sztab Naczelnego Dow dztwa
chtu, na kt re$o czele stanął generał pułkownik Jodl. Wehrmachtu, kt ry także wykonujerozkazy Naczelnego
,,Koord5mowanie posunięć na r żnyc}: teatrach działan Wodza, a jest nim Adolf Hitler.
wojennych rrależalo właściwiedo Jodla, jako szefa Szta- Wszystkie te sztaby otrzynywaĘ polecenia bezpośred-
bu Dowodzenia Wehrmachtu. Mimo to Hitler wzi$ na nio od Hitlera' co stawiało je na prawie jednakowym
siebie to zadanie, nie troszcząc się p źnlej o nie. poziomie pod względern Znaczerlia. Szef każdego z tych
W gruncie rzeczy kompetencje Jodla nie byĘ jasno sztab w otrzymuje rozkazy od Hitlera, toteż po prostu
określone.Aby jednak mieć w og le jakieśpole działa- nie może 1nie powinien podlegać jakiemuś tam Keitlowi
nia; Sztab Dowodzenia Wehrmachtu przej{ samodziel- czy Jodtowi. Kiedy Adolf Hitler występuje w roli Naczel-
ne dowodzenie na poszczeg Inych teatrach działari wo- nego Dow dcy Wojsk Lądowych, wydaje rozkazy, nie li-
jennych, tak że w koricu w wojskach lądowych istniaĘ cząc się z opxlią Naczelnego Wodza, tego samego Adolfa
dwa konkurujące ze sobą sztaby generalne, wobec kt - Hitlera. Kiedy zaśopuszcza się o stopieri niżej, przeobra-
rych Hitler występował jako rozjemca, co odpowiadało żając się w dow dcę Grupy Armii ,Ą'', rozpościera się
jego często wspominanej zasadzie wprowadzenia po- przed nimi widok z niŻszej perspekĘwy, wydaje więc
dziahl' Tak więc im krytyczniejsza stawała się sytuacja' inne rozkazy, teraz już ignorując samego siebie jako
Ęrn zażarciej rywalizujące ze sobą sztaby kł cily się Naczelnego Wodza i jako Naczelnego Dow dcę Wojsk Lą-
o przesuwanie poszczeg lnych dywizji ze Wschodu na dowych' Sztaby rlwszego szczebla, otrzyrnując polecenia
Zach d i odwrotnie."l7 bezpośrednio do Hitlera, ignorowały w5Ąrczne wyższych
System kierowania siłami zbrojnymi Niemiec' atakże sztab w i miały absolutną rację.
- nauką, gospodarką' polityką wewnętrznąi zagralicz- W ciągu jednego dnia, a czasem w ciągu jednej godzi-
ną' zajętyrni terytoriami - był istotnie zdumiewający. ny' Hltler nie wychodząc ze swego bunkra, przeobrłżał
Właśnietego określenia używają niemieccy generałowie się z dow dcy Grupy Armii ,,A'' albo w Naczelnego Wo-
i feldmarszałkowie. ,,Wręcz zdumiewająca jest organiza- dza, albo w Naczebee$o Dow dcę Wojsk Lądovn1rch. Za
cja dowodzenia wojskami na pohrdniowym skrzydle każd5rm razern spoglądał na sytuację jakby z innej per-
frontu wschodniego. Grupa Armii <<Ał> w o$ le nie miała spektywy: jwżto wysokiej, |uŻto niskiej, juŻto ze śred-
własnego dow dcy. Dowodził nią <ma zasadzie kumula- niej. Nieszczęście Niemiec polegało na t5rm, że Hitler
cji stanowisk" Hitler. "l I wydawał r Żnyrn sztabom r Żne polecenla, w zaleŻności
Między niekt ryrmi sztabami w og le nie spos b było do poziomu punktu obserwac5'jnego, na kt rym się
określićsystem podporządkowania, ponieważ podlegaĘ w danej chwili znajdował. I pomiędzy sztabami wynika-
one jednemu człowiekowi. ły niesnaski, kt rych Hitler nie m gł powstrz5rmać,3ako
że musiał się sprzeczać z sam5rm sobą, ponieważ r żne
tt Speer, op. cit., s.292.
sztaby wykonywały nie czyjeśtam, ale jego własne roz-
r8 Manstein, op. cit., s. 353. kazy. ',okazy'wał bezradność |..') zgadzał się raz z jed-
166 167
WIKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTuIo
rj.]'rm, raz Z drugim, podpisywał przedkładane mu sprze- ! nadchodzi rozkaz: zająć Kursk, zlikwidować kocioł w re-
czrae ze sobą r ozkazy.'' 19 jonle Trubczewska, zannkr:ąć całkowicie kocioł Bnrorzący
Guderian rlezrya tę sytuację ,,nagomadzeniem szta- się na p hrocny wsch d od Briariska i uderzyć na Tu-
b w''. Wszelkie jego pr by uproszczenia systemu dowo- łę.2a Wszystko wykonać jednocześniei natychmiast.
dzenla siłami zbrojn5rmi, ucąmienia go zrozumiĄ/m Szef sztabu 2' GParrc zur cl.ł się do wyższego sztabu
i efektyvrnyrn, speŁł5r na nicryrrn. Wprowadzlć jaki taki ład z pytaniem jak dalece pilne jest wykoryrwanie tych roz-
w owyrn domu obĘkanych pr bowali Manstein, Brau- kaz w: co jest waŻniejsze - uderzenie na Kursk, na Tułę,
chitsch i inni. Ale porządku nie dało się zaprowadzić, na Briarisk czy kocioŁ w rejonie Trubczewska? odpowie-
a chaos narastał. ,'Wadliwa organizacja i jeszcze gorsza dzi nie otrzyrmał: w wyższych sztabach siedzieli genera-
obsada personalna naszego najwyższego kierownictwa łowie' kt rzy nie zastanawiali się nad rozkazalni, jakie
woJskowego ['..] istnienie obok siebie r żnyctr instancJi - sami wydawali wojskom.
OKW Sztabu Dowodzenia Wehrmachtu, OKH, Luftwaffe, AIe i to jeszcze nie wszystko. Opr cz sztab w general-
Kriegsmarine, Waffen SS, ministra uzbrojenia i amunicji nych i rządu istniała jeszczeRada Ministr w ds. obrony
- doprowadzilo do zamieszaria i chaosu."2o Paristwa, utworzona 30 sierpnia 1939 roku. Przewodni-
Hitlerowi mało było tych nieporządk w, więc wmieszał czył jej Goring' Była to jeszczejedna jego funkcja. I jesz-
się w dowodzenie wojskami r wnież na nżs:zym pozio- cze jeden biurokraĘczny wrz d na ciele paristwa. Jesz-
mie. W Stalingadzie walczy 6. Armia. podlega ona Gru- cze jedno źr dło bezcennych wskaz wek, biegun chaosu
pie Armii ''B''' ,'w wyrriku wtrącarria się Hitlera sztab i bałaganu' Utworzenie tego organu doprowadziło do te-
Grupy Armii został w istotnyrn stopniu odsunięty od go, Że,,Naczelne Dow dztwo Wehrmachtu w znaczn5rm
kierowania działaniami 6. Armii.''2l stopniu utraciło wpływ na najwyższy orgar: kierownic-
Całkowita anarchia i bałagan w organach wyższego twa kraju".25
kierownictwa wojskowego prowadziĘ do nieuchronnej
klęski. ,,Brak wyrłŹnej subord1macji prowadzi do całko-
witego braku odpowiedzia]ności.''22 Dlatego właśniewoJ - ynarka wo;en#
ska otrzyrnywały zaskakujące rozkazy. Manstein nacie- prowadziĘ wojnę każde na sw j spos b. Każdy uważał
ra na Leningrad, a t5rmczasem nadsyłają mu mn stwo się za ważniejszego od innych i zagarniał dla siebie, co
rozmaiĘch rozkaz w, kt re przeczą soble naurzajem m gł. Goring wcielił do Luftwaffe tylu rekrut w, że ci po
i odwołują nadesłane wcześnĘpolecenia. ,'Nawet ja, prostu nie mieli co robić. Dlatego też orgalizację Luft-
jako dow dca korpusu, nie mogłem slę zupeŁrie połapać waffe wielu hitlerowc w, poczynając od Goebbelsa' na-
w tych wiecznych zmianach. [...] Nie było dokładnie wia- zywalo skundloną i rachityczną' GÓring jednak uparcie
domo, jaki cel operacffny chcemy osiągnąć, na cz:jml trie zgadzal się ptzekazać tych oficer w i żohtierzy woj-
polega sens wszystkich tych walk."23 skom lądow3rm, kt re cierpiaĘ na braki kadrowe. Hitler
Guderian naciera na Moskwę ' lo płździernika1941 w swej gfupocie i tch rzostwie nie śmiałwydać
roku do sztabu 2. Grupy Pancernej, kt rą dowodzi, Goringowi rozkazw. WoJnawymagała krwi, mięsa armat-
rs Speer, op. ctt., s. 478. niego, a setki Ęsięcy żohtierzy tkwiły na tyłach. Ale wre-
20 szcie Niemcom grunt zaczĄ się palić pod nogami i oka-
Guderian, op. cit., s.232.
2r Manstein, op, cit., s. 354. zało się, że żołnierzytych jednak trzeba posłać do wa]ki.
22 Speer,
op. clt., s. 529. 2a Guderian, op. cit., s. I89.
23 Manstein, op. cit., s. 2l l. 2s MiiLller-Hillebrand, op. clt., t. 2, s. 31.

168 169
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo

A GÓring się upiera' Co może zrobić Hitler? Nie może Ale to tylko przypowiastka. Najważniejszy problem
przecież rozkazać. obliczono, że w Luftwaffe nierob w polegał na t5,łn' że dywizje polowe Luftwaffe prowadziĘ
jest milion dwieście tysięcy. Armia żądała,by przekaza- działania bojowe wsp lrrie ze zwykĘrni dyvizjami wojsk
no ich do jej szereg w. Gciring się zaparł. Udało mu się lądowych, ale pozostawaĘ w gestii Luftwaffe. Nadal lot-
zarużyć |iczbę pr zekazyw alych woj skom lądowym do mi- nictwo wojskowe prowadziło jedną wojnę, mar5marka
Iiona, następnie zaś- do dwustu tysięcy. W Luftwaffe wojenna - drugą' wojska lądowe _ trzecLą. Mogło się to
jest przeszło milion pasożyt w, ale na front trafia Ęlko skoriczyć tylko katastrofą.
co sz sĘ. Ale i teraz Goring nadal się upiera. I doplął Teraz sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej. Na
swego. Hitler poszedł na ustępstwa. Wynikiem tego był frontach walczyĘ dyvizje wojsk lądowych, kt re podle-
kompromis pod nazwą... dywŻje polowe Luftwaffe. gały swojemu Sztabowi Genera]nemu' miaĘ własne 11-
Aż się prosiła prosta, zrozumiała' logiczna decyzja: nle łącznościi systerny Zaopatrzelia i uzupehrieri,
dwieścietysięcy Żohtlerzy i oficer w przekazać do składu a między nimi walczyĘ dywizje Goringa, kt re wykony-
wojsk lądowych i r ozdzielrić po już istrriej ących dywizjach. wały zupełnie inne rozkazy i lnstrukcje, miaĘ własne
W wczas nigdy dotąd nie walczący ludzie traliliby do zgra- systemy podległościi zaopatrzenia bojowego.
nych kolektyw w frontowc w pod komendą doświadczo- Sluacja się pogarszała i Goring był zmuszony odda-
nych dow dc w. JeŻeli druzynę piechoty rrzupekri się wać kolejne setki tysięcy ludzi, kt rzy w Luftwaffe zu-
o dw ch, trzechwcześniej nie wąchających prochu żoŁrie- peheie nie mieli co robić. Liczba dywizji polowych
rzy z LuftwaIfe, to ci szybko się przystosują do nowej Goringa wzrosła do trzydziestu dw ch' Niekt re z tych
sytuacji i wkr tce staną się prawdziw1rni wojakami. dywizji szĘ na front pod nazwą d}ĄMŻji spadochrono-
AIe ten wariant Goringa niewrządza).. W takiej sytuacji v{ych, ale nie byĘ takowymi. Do kierowania taką |iczbą
dwieście tysięcy ŻoŁnierzy wychodziło spod jego komen- dywizji trzeba było tworzyć korpusy. I utworzono je. Na
dy' A marszałek Rzeszy nie chciał ich wypuścić:jeśli przykład Korpus Pancerno-Spadochronowy',Hermann
odda ich wojskom lądowym' to jak będzie się od nich Goring''. Składałsię z Dyvnzji Pancerno-Spadochrono-
ściągaćpieniądze na prezenty dla Goringa? I w ten spo- wej ,,Hermann Goring" izrnotoryzowanej dywtzji spado-
s b powstało z niczego dwadzieścia d1nvŻji polowych chronowej. Zgadnijcie paristwo jak się nazywała? Tak
Luftwaffe. Czemu to miało shlĘć? A temu, że Goring jest: także ,,Hermann GÓring''.27
postanowił samodzielnie prowadzić wojnę na teatrach Korpus p rncerno-spadochronowy to absurd. Jedno-
lądowych. W kazdej z Ęc}r dywizji nikt, od dow dcy stki pancerne dobrze slę komponują z pododdziałatni
i szefa sztabu dywizji do ostatniego szeregowego, nie śmigłowcw bojowych i jednostkami desarrtowo-sztur-
miał żadnego doświadczenia frontowego i nauczyć się mowymi, kt re są przerzucafae na śmigłowcach.Ale po-
nie miał od kogo. ,,W styczniu l943 roku, kiedy straciliś-
1.
).ti łączenie pancernej siĘ i spadochroniarskiej lekkości
my pod Stalingradem 6. Armię, na południowy odcinek
--{..

ii: w jednolitą strukturę orgarrizac)l'ną jest po prostu bez-


ł:.
frontu wschodniego skierowano ttzy takie nieszczęsne sensowne. To skrzyżowanie gęsi z nosorożcem.
dywizje' z kt rych dwie po przybyciu koleją na punkt W maryrrarce wojennej także byŁ nadmiar ludzi. Pod
wyładunkowy nie byĘ w stanie ani się ześrodkować,ani koniec 1943 roku flota nawodna Kriegsmarine praktycz-
rozpocząć walki, ponieważ ich dow dztwo nie było wy- nie przestaje istnieć i Ęsiące marwaruy nie ma co robić.
szkolone do wykony'wania Ęch zada taktycznych. Dy- Wysyła się ich na front, Bllorząc z nic}r morskie dyrłrizje
wizje przestaĘ istnieć.''26 piechoty. U nas było też cośw Ęm rodzaju. Floty' mvŁasz-

26 lbid., t. s, s. lot.
27 lbid., s. 4o2

r70 17l
WIKTOR STIWOROW seMogÓ.'sTwo
cza Flota ocearru SpokoJnego, istotnie nie mialy co robić, w dca LVI Korpusu Pancernego, w kt rego skład wcho-
toteż w momentach krytycznych narozkaz stalina mary- dzia Dywizja SS,,Totenkopf'. Manstein ocenia ją pozytyw-
rrar:zy ściągano z okręt w, formowano morskie brygady nie' dodaje Jednak ,"Ąle wszystkie te zalety nie mogĘr
piechoĘ i rzucano je do walki. R żnlca polega na Ęrrr' Że zrekompensować braku prąlgotowania wojskowego kadry
były to jednak brygady' a nle dywizje. Po drugie, kadrę dow dczej. DylłtzJa ponosiła kolosalne straĘ, ponieważ
dow dczą tych brygad juŻ przy formowaniu uzupeŁeiano zar wrlo Żohllerze, jak i ich dow dcy musieli się uczyć
oficerami wojsk lądowych' $ wnie ozdrowiericarli ze szpi- w walce tego, czego kadra armii lądowej dawno się nau-
tali polowych. Ale nte to jest najważniejsze. Radzieckie czyła. owe straty oraz niedostateczne doświadczenie pro-
morskie brygady piechoty od razll, całkowlcle 7 na zawsze wadzĘ z kolei do tego' Że dywuja nie dostrzegala sprĄa-
przenoszono do składu wojsk lądowych. U Hitlera zaś Jących okazJi i nieuchronnie zmuszona była prowadzić
morskie dywŻje piechoty, podobnie jaklotnicze, formowa- nowe walki, nle ma borviem nic trudnĘszegoniżna'ucze-
no z całkowicie jednorodnego, absolutrrie niedoświadczo- nie się, jak wykorzysĘwać moment, ldedy osłabiony op r
nego materiału ludzkiego. I co najważniejsze, morskie dy- przeciwnika stwarza atakującemu doskonałą szansę na
wizJe piechoty walczyły na frontach lądowych' ale pozosta- decydujący sukces. W trakcie walk ciągle musiałem oka_
wały w gestii Kriegsmari:re. zywać pomoc dywizji' ale nie mogłem zapobiec jej coraz
opisać całej $fupoty hitlerowskiej struktury dowodze- większyrn stratom. Po dziesięciu dniach walk trzy pułki
nia nie zdołam. Jest to temat niewyczerpany, nieskoriczo- dywŻji trzebabyło przeformować w dwa.
ny, bezdenny. Jeszcze tylko jeden przykład' opr cz Jakkolwiek bohatersko walczyĘby dywizje Waffen SS,
wszystkiego, co wyrnieniłem wyŻej, istniały Waffen SS. jakiekolwiek błyskotliwe sukcesy by osiągnęĘ, tak czy
Miaty swoje własne dow dztwo, własną strukturę, własne owak nie ulega wątpliwości, Że uhllorzenle tych szczeg l^-

mundury, własny system uzupehrieri' zaopattzenia' włas- nych formacji wojskowych było niewybaczalnyrn błę-
ny system stopni wojskowych i sw j własny sztab Waffen dem. Doskonałe uzupełrrienie, kt re mogłoby w armii
SS. Była to szczeg|na organlzacja, kt ra nie podlegała zająć stanowiska podoficer w, w Waffen SS było marno-
slłom zbrojnylrn. ,,SS-Reichsflihrer stale dążyłdo ostenta- trawione w takim tempie' że r:7e spos b było się z Lyrn
c]łnego wyodrębnienia Waffen SS z sił zbroJnych.''28 pogodzić. Przelarrej przez nich krwi w Żaden spos b nie
opr cz Waffen SS pod kontrolą SS-Reichsfuhrera rekompensowały osiągnięte sukcesy. Zrozurniałe' Że nlre
Heinricha Himmlera znajdowało się 50 dywizji Volks- moŻna o to winić ŻoŁnierzy. Winę za te niepotrzebne stra-
sturmu.2g ogGem Himmlerowi podlegaly bezpośrednio ty ponoszą ci, kt rzy tworzyli owe szczeglrre jednostki
93 dywizje. DIa por wnania: w kulminacyjnSrrn momen- z prZycTW politycznych, wbrew protestom wsąrstkich
cie zimnej wojny w Europie Środkowej wszystkie kraje kompetentnych instancji wojsk lądowych''. Bez wątpie_
NATO miaĘ o$ łem 22 dywIzje. nia, większośćskładu Waffen SS z radościąprzeszłaby
50 dywizji Volkssturmu to zbieranina. Ale dywŻje i kor- spod dow dzllła Himmlera do wojsk lądowych''.3o
pusy SS oraz 6.Armia Pancerna SS to elita. ŻohtherzeĘch
dywŻJi vłyr Żnidt się wzrostem i aparycją' wy$ądali pięk-
nle w eleganckich mrrndurach ze srebrn5rml nasąrwkami. ,," r.o.r"i.. nll5l
Ale były też problemy. P źrnejszy feldmarszałek Erich to najlepsze formacje niemieckie. Ąe to właśniestwa_
von Manstein wkroczył na terytorium radzieckie jako do- rzało problemy. oto wa7czą obok siebie trzy jednostki
ntemieckich woJsk pancernych: dyrłrizja pancerna wojsk
28 lbld., s. zrz.
2s lbtd., s. 262. 3o Manstein, op. cit., s. I97
172 L73
WIKTOR STIWOROW SAMOB JSTWO
lądowych, dywizja pancerno-spadochronowa Luftwaffe kancelarie partyjne, gauleiterzy, minlstrowie, pehro-
i dywizja pzrncerna Waffen SS. Trzy dywizje otrzyrnują mocnlcy i wielu, wielu innych. Efekt był wręcz odwrot-
rozkazy i instrukcje nie z Jednego centrum, aJe z trzech ny: ,'og lny chaos corazbardzieJ komplikował centralne
t żnyclr. zar ządzanie organŻacj ą zbr oje , ale j ednocze śniepowo -
U nas woJska pźrncerne to jednolity organizm. Siedział dował, że nie lkczyło się już ono''.32
sobie w Moskwie towatzysz Fiedorenko ze sw5rmi chło- Latem 1944 roku Speer pisał do Hitlera: ,,Amerykanie
pakami, studlował dośwladczenia bojowe wojsk pancer- i Rosjanie osiągnęlt tak zdumiewające rezultaty właśnie
nych, wyciągał wnioski, zbierał informacje o ich potrze- dzięki maksymalnie uproszczonym formom orgarrizacj 1
bach, opracowywał zalecenih i instrukcje, doskonalił swego życia gospodarczego, podczas gdy my pozostaje-
strukturę i system przygotowania bojowego. W Niem- rny Za nimi mocno w Ęle z powodu zbyt zŁoŻonego sys_
czech zaśbyĘ zamiast jednoliĘch woJsk pancernych temu paristwowe$o kierowania gospodarką. Ta wojna
trzy wrogie sobie pancerne plemiona. I stosunki między jest jednocześnie walką dw ch system w. My wprowa-
nlmi układałsię jak między gwardzistami kard5mała dziliśmy u siebie system przesadnego zortanizowania'
a kr lewskimi muszkieterami. Rażde z tych plemion arrasz przeciwnik preferuje sztukę improwizacji. I jeżeli
opierało się Ęlko na własn5rm doświadczeniu, przygoto- nie znaJdziemy jej odpowiednika, to potomnym pozosta-
wywało kadry dla siebie, zaopatr5rwało siebie. I były na nie tylko stwierdzić: przegraliśmy wojnę' bo nasz sys-
wojnie cztery r Żne piechoty: piechota wojsk lądowych tem, kt ry się przeŻyŁ, jest skrępowany tradycjami
Hitlera, piechota polowa Luftwaffe Goringa, piechota i utracił elastyczność - poni sł całkowite fiasko'''
Waffen SS Himmlera i na dodatek piechota złożona
z rnanimanzy, podległa DÓnitzowi. I cztery r żne arĘ- Pod koniec wojny nawet Goebbels wznałwyŻszośćra-
lerie... dzieckiego systemu kierowania nad niemieckimi pira-
SytuacjaJest następuJąca: po pierwsze, siły zbrojne są midami zarządzen, rozkaz w i instrukcji: ,,Do okupacji
sztlcznie rozdzilelonenatrzy częściskładowe, co utrud- Rumunii potrzebowaliśmy w swolm czasie 240 tysięcy
nia ich wykorzystanie. Po drugie, wojska lądowe są ludzi, podczas gdy SowieĘ, wedle wiarygodneJ informa-
z kolei rozdzie|onelacztery częściskładowe. Kronlkarz cji, zadawalają się czterema dywizjami NKWD. To zupeł-
rozwoju organizaqĄnego niemieckich sił zbrojnych ge- nie wystarcza. My, Niemcy, zawsze popekriamy na oku-
nerał major B. Muller-Hillebrandt wlelokrotnie w swej powanych terytoriach błąd, usifując wszystko robić sa-
książce ten starr rzeczy określa jednym słowem: rozpad. mi. Z jednej strony, straciliśmy na to zbyt wiele sił'
Do kierowania Ęrm wszystkim powstawały i mnoŻyĘ a z drugiej - tylko nastawiliśmyprzeciwko sobie lud-
się sztaby niesłychanych rozmiar w i niesĘchaneJ li- nośćteren w okupowanych''.33
czebności. Ęlko dwa sztaby- jeden pod kierownictwem
Keitla, a drugi Guderiana _ to 54 tysiące generał w
i oficer w sztabowych, nle licząc ochrony i obsługi.
Sztaby mnoĘĘ się i rozdymaĘ niczym złośIiwenowo-
twory.''Ledwie prąrwr cono normalną Ęczność,run$
na nas potok papier w.''3' I im więcej sztaby wydawaĘ
rozkaz w, instrukcji i rozporządze ' tym szybciej sze-
rzyŁa się anarchia. Poza sztabami, źr dŁem poleceri byĘ 32 Speer., op. cit., s. 503.

3t lbld,., s. 2o6.
33 J. Goebbels,PosllednlJe zapisi, Smole sk 1993. ZapIsz 15 mar-
ca 1945.
174
SAMOBOJSTWO

Rozdział 11 książce policzono tylko T_34 i KW, wszystkie inne czołgi


zaJiczono do kategorii ,,lekkich i przestarzĄlch'' i nie

Szaleristwo rnężnych? włączono do statysĘki.


Weseli chłopcy, kt rzy pisali tak zwane ,,pamiętniki
Zukowa", zastosowali sprawdzony chwy't propagando-
WoJna z Rosją to bezsensou;na ząbątaa, kt ra, moim wy. Umieściliw jednej baJce i to, co dobre, i to, co złe:
zdaniem, nie może mieć szczęśIiuegozakonczenia. Ale lekkie i przestatzałe. Za pomocą tego chwytu można
jeśItz przaczan politgczngch usojna jest nieunikniona, obrzydzić wszystko, co się chce. Można na przykład
musimg przgznać, że nie możnaJeJ uggrać u ctągu powiedzieć w jednym zdarriu: kosmonauci i alfonsi. Nie
tylko jednej letnieJ kampanii. Sp jrzcie tglko na te powiedzieliśmy nic złego o kosmonautach. Ale przykry
ogromne przestrzenle. Nie zdołamg rozgromić posmak pozostał.
przeciu:nika i u.sztąć pod okupację całej zachodnleJ Tak też tw rcy ''pamiętnik w Żukowa'' m wią jednym
częśctRosjr od Bakgku do Morza Czarnego w clągu tchem o lekkich i przestarzałch' a w podświadomości
ząIedu ie ktlku miesięcg.| czytelnika tworzy się negat].wne nastawienie do czołg w
Feldmarszałek Gerd uon Rundstedt, maj 1947 roku lekkich: lekki - to ź|e. Lekki - to cośkojarzącego się
z przestarzĄ,lrn. Lekki - to zacofanie.
T -37&był lekki. Ale lekki' to nie Znaczy zĘ. Nie Znaczy
ł mało *l, przestarzaĘ. T-37A to pierwszy na świecieczołgpŁywa-
były one przeważnie lekkie L przestarzałe, poza "rołg
tym zv- jący, przyĄęty na uzbrojenie wojsk. Wyśmiewa(nasz
Żyte. Przedstawiano nam og lny obraz nieprzygotowa- T-37A' to mniej więcej to samo, co nazywać pierwszego
nia i radzono nie wdawać się w szczeg ły. na świecieradzieckiego satelitę Zierni lekkim i niedosko-
My się jednak wdamy. I zaczrljrerny od najlżejszego ra- nałyrn. W sytuacji, kiedy nikt na świecie nie miałw og le
dzieckiego czołga. Nazywał się T-37A. Został prą{ęty na żadnych satelit w.
uzbrojenie Armii Czerwonej l l sierpnia l933 roku. wazył Tak' T-37A był lektrri. Ale skromna masa w wypadku
3,2 tony. Załoga - dw ch ludzi. Pancerz chronił jedynie czoŁgl pływającego to nie wada. PomyśImy, co będzie' jeżeli
przed ogniem broni strzeleckiej i mniejszymi odłamkami. spr bujemy sforsować Dniepr gdzieś w okolicy Czerkas czy
Uzbrojenie - jeden karabin masąmo\^/y DT kalibru 7,62 Kriemienczuga cięzkim czołgiem. Na przykład niemieckim
mm. Moc silrrika _ 40 KM. Maksyrnalna prędkość36-40 T}grysem' PrzecieŻ mało kt ry dopłynie na środek rzeki.
km/godz. na lądzie i 6 km/godz' w wodzie. PĘwalnośćczoĘ w ciężkich i średnich r wna się pły-
Poza granicami naszej ojczyzny wszyscy się śmieją wa]nościsiekiery. Lekkich zresztą też, JeŻeli nie skon-
z Ęch parametr w. I w naszych granicach r wnież. Nie struowano lch specjalnie jako czołg pływające.
ma co szukać w dziełach marszałk w pochwał pod ad- A więc, towarzysze marszałkowie i profesorowie, nie
resem tych czołg w. Nie ma tam nawet wzmianki o ich czepiajmy się czołgu pĘwającego z powodu jego małej
liczbie. No bo po co liczyć rupiecie? Przez wszystkie lata masy. Uważać małą masę za wadę czołgw pływającego
istnienia Zviapku Radzieckiego żadnego dobrego słowa to tak setmo' jak kryĘkować ba]etnicę za brak bujnego
o Ęch czoŁgaclr nie powiedziano 7 nie podano ich liczby. blustu, potężnych bioder i wielkiej pupy.
PrzejrzyĄcie paristwo arcydzieła zbawcy ojczyzny, wiel-
kiego wojennego geniusza towarzysza Zukowa: w jego
lłato uztro;on}l
I
Rokott:gje rieszentJa, op. cit., s. 76 Tak' Przykre to, ale za wszystko trzeba płacić. I za zdol-
L76 Samob jstwo 177
12
-
WIKTOR SI,IWOROW SAMOB JSTWO

nośćpływania także. Jedno z dwojga: albo wyrabiamy No i proszę, Amerykarrie się z nas śmieją:w roku J933
sobie sĘ, ćwicząc trzypudowymi hantlami na brzegu, ruskie gfupki miały beznadziejne pływaJące czoŁgl. Smie-
albo pływamy w rzece, zostawiając hantle na piasku. ją się z rlaszych pływających czĘ w Niemcy, szczerzą
A poŁączyć solidnego pancerza z rnoŻliwościąpływarria zęby Francuzi i Anglicy| wasz pĘwający czołg z 1933
do tej pory nikomu się nie udało' podobnie jak nie udaje roku był źIe tzbrojony i słabo opancerzony. I cały świat
się pĘwać sportowcowi z hantlami w rękach. za brz:uchy się trzyma ze śmiechu. A my się śmiejemy
Nawiasem m wiąc' niemiecki PzKpfiv I został przyJęw najgłośniej:nie byliśmyprzygotowani do wojny! Nasze
na uzbrojenie rok p źniej - w 1934 roku' masę miał czoŁgi byĘ lekkie iprzestarzałel.
prawie taką samą - 3,5 tony, załogę taką samą - dw ch Przestarzałe? W por wnaniu z czyrn?
|tldzi, taki sam pancerz i też nie miał uzbrojenia arĘle-
III
ryjskiego. A
.f,\ więc' co sobą przedstawiał lekki, przestarzaĘ czołg
Tylko pływać nie umiał. I kiedy rieĘczlivn szczerzązę-
by' Ęiąc zT-37A, proponuję, by dane takwczno-techni- T-37A9 oto parę sł w o nim, a zarazem o ludowyrn komi-
czne najlżejszego czoŁgw pływającego por wnali z dan5rrni sarzu obrony' Woroszyłowie. W sierpniu 1935 roku sie-
najlepszego' najpotężniejszego niemieckiego czołgu pły- dem T-37A wynrszyło z Leningradu, przejechało na gąsie-
wającego. I wtedy śmiechmi]knie. okazuje . się, Że nicach kilkadziesiąt kilometr w' potem przebyło wpław
w Niemczech pływających czołg w nie ma i nigdy nie było. rzekęŁ:ugą pokonało nieprzebyte mokradła, potem - rze-
Francja r wrieŻ nie miała czoŁg w pĘwających. ka Szeło i jezioro llmeri. A na jeziorze sztorm. Droga
I w Wielkiej Brytanii (vły,bacz mi, Brytanio, te słowa pra- przez nrnen ma 55 kilometr w. Tę odległośćczołgi poko-
wdy)nie zbudowano czoŁg w pływających ani przed woj- nały wpław przy wysokiej fali w 8 godzin 15 minut. Dalej
ną' ani w czasie wojny' A wojska pancerne Ameryki na- _ rzeka Wołchow, Kanał Nowoładoski, goźna, podstępna
rodzĘ się 1o lipca 1940 roku. Kiedy Wehrmacht rniaż- Newa. Wszystkie siedem czołg w finiszowało pod TWierdzą
dŻył czołgarni Polskę, Belgię, Holarrdię i Francję na Pietropawłowską. W 11 dni przebyły 7oo kilometr w,
kontSmencie europejskim, kiedy Armia Czerwona gro- w tym 60o wpław. Bez żadnej awarji czy usterki.
rrriła czołgarni japoriską 6. Armię nad Chałchyn_gołem, Wiem, jak się u nas bije rekordy. Nie każdy ser5{ny
kiedy podbijała Finlandię, Estonię, Litwę, Łotwę, Besa- T-37Abył zdolny do czegośtakiego, i nie każdy kierowca
rabię i Bukowinę, w Ameryce w og le nie było wojsk podołałby takiej pr bie' Niemniej jest to rekord, kt rego
pancernych. I dopiero po klęsce Frarrcji generałowie nikomu, od 1935 roku po dzieri dzlsiejszy nie udało się
amerykariscy doszli do wniosku, że czas przesiąśćsię pobić. I nie udało się nikomu nawet do niego zbnĘć.
z koni, czas pomyślećo utworzeniu wojsk pancernych. Zresztą,jak Niemry mogli daryć do takich rekord w, sko-
Rok p źnlej, w czerwcu l94l roku, * use było nieśpeł- ro czołg p\nrające mogli zobaczyć tylko u przeciwnika?
na 4.ooo czołg w.z ŻadnydnczoŁgow pływających w tym Ateraz proszę, nazywajrny siebie głupcami' posypujmy
czasie w Ameryce nie było. Pod koniec wojny, w Lg44 łołvypopiołem i Wzyczmy, Że nlie byliśmyprąlgotowarri
roku' w USA pojawĘ się ogromnych rozrnias w pĘnva- do wojny. Nazwijmy w śladza Zlskowern T-37A czołgarni
jące transportery op rncerzone i na niekt rych z nich Iekkimi L przestarzal5rrri. Krzyczmy na cały świat,że ko-
zamontowano wieże lekkich czoŁs w. Były to solidne misarz Woroszyłow jest kawalerzystąL głupcem' a Gude-
pojazdy o doskonałej p\rvalności. Ale mimo wszystko - rian i Manstein, kt rzy nigdy nie mieli pod komendączoł-
nie były to czołgi i nikt ich czołgami nie nazywał' $ w plywających, nie doceniali ich zlaczenia i nawet nie
zdobyli się na naĄIsowanie pĘrvającego czołgu na papie-
2 Britishc.ndAmericanTanks oJWorldWarII,
Nowy Jork 1969, s ll rze _ są strasznie rnądrzy, postępowi i przodujący.

178 179
wlKTOR SI'WOROW SAMOB JSTWO

Do 194I roku s5rtuacja w dziedzinie konstruowania się w jedną dwie


czołg w pĘwających na świecienie uległa zmianie. czoł$' tak potężne'
W roku 1941 Armia Czerwona nadal pozostawała jedy- Ale oto front Je
ną, kt ra miała takie wehikuły na stanie' We wszystkich przffaciela zostały zrniłżdżonei odepchnięte - nasą4m
krajach Europy i Ameryki w tym momencle nie było ich żaaaniem jest wykorzystać okazję, dokonać skoku na
nawet w projekcie. Do stadium projekt w I pierwszych tyły przeciwnika na maksymalną głębokoś, Żeby zdezor-
pr b w roku 1941 doszła Ęlko Japonia.
T-374 produkowano od roku 1933 do 1936.
Czołg kt ry nie bierze udziału w działaniach wojen-
nych, sfuży dziesięć' piętnaście,dwadzieścia lat. Teore_
tycznie T-37A, kt re w54produkowano w 1933 roku, talriego skoku czołgcięŻkl niezb5rt się nadaje. Swym cię-
podlegały w5rmianie w latach 1943-1948. Albo nawet zarem niszczy drogi i mosty, przeszkadzając wszystkim,
p źniej' ostatnie zaś,w5,puszczotae w 1936 roku, pod-
legał wymianie w latach 195l-1955. Jak więc mogĘ
być zwżyte w roku I94I? I Jak to się stało, że swoje
unikatowe czołgi, kt re do roku 1941 miały za sobą
zaledwie 5-8 lat służby'wykreśliliśmyz historii?

AIVdo czego
.{} one w o$ le sfużą? Co za pożytek z czoł- jak ciężarowiec w maratonie. Przy skoku w 9łąb najlepiej
g w pływaJących? się spisują czołg| lekkie i średnie. MaJą cier1szJr pancerz,
Skoro bronimy swoJej ziemi, skoro prowadzimy świętą słabśzeuzbroJenie, afe za to większą prędkość,zdolność
wojnę obronną, to czołgi pływaJące nie są nam bardzo pokon5rwania przeszk d terenowych, większy zasięg' Są
potrzebne. obejdziemy się bez nich. Aby powstrzymać zwrotne, bardziej ekonomiczne. Takie właśniebyły nasze
nieprzyJaciela, powinno się mieć czołg1z grubym pance- czołg! kołowo- gąsienicowe BT.
rzen L potężnymi armatami. Lecz oto rlaszapancerna lawina dociera do przeszkody
Jeżeli w wojnie obronnej nie możemy zatrzyrnać rie- wodnej. I tu wszystkie czołgi cięŻL<le i średnteoraz te
przffaciela, musimy się cofać. Cofamy się po własnych lekkie, kt re nie umleją pĘwać' tracą swe zdolnościza_
mostach' Przy groźb1e zajęcia most w, wysadzam5r Je czepne. I przestają być cokolwiek warte. Potrzebny jest
w powietrze. Z czoŁgÓw o lekkim pźrncerzu i uzbrojonych most. Ale nieprzyjaciel go ochrania, aw razie niebezpie-
w karabiny masz)mowe w wojnie obronneJ poĄńek jest czeristwa ataku - wysadzi w powietrze. W takiej sytuacji
niewielki. A ich zdolnośćpływania w og le nie jest !ryko- wartośćlekkich czoŁg w pływających ostro idzie w g rę'
rzysĘnvana: w wojnie obronnej nie ma gdzie pływać. Jeżehi dwa, trzy, pięć, dziesięć takich czołg w nocą sfor-
Zato jeśIiprowadzimy świętąwojnę o panowarrie nad suJe rzekę gdzieś z boku i nagĘm atakiem uchwyci przy-
światem,o to, by ludnośćplanety zapędzić do oboz w cz Łek mostowy, to może to przesądzić o losach całej
koncentracffnych, koszar i armii pracy, Jak lczył dzla- operacji, a nawet całej woJny. Teraz po zdobytym moście
dek Marks, w wczas s5rtuacja się zmienia. przeprawiacie na nieprzyjacielski brzeg wszystkie swoje
Aby przełamać front przeciwnika, potrzebne nam są ciężkie i średrrleczołg, dzLala samobieżne, artylerię' pie-
znowrr czołg ciężlde: grubszy pŹlJxcerz i potężniejsza ar- chotę, sztaby, szpitale polowe, Ęsiące ton amunicji' pa-
mata. Jeżeli wywia?ał się b j spotkaniowy, jeżeli z|ewają llwa, częścizamiennych. Po zdobytych mostach odsyła-
180 181
WIKTOR STIWOROW T
sAMoBÓJsTwo
cie na Ęłrylrannych, je c w, zdobycz woJenną, uszkodzo- się szarym, brzydkim kaczątkiem na tle groźnych pan-
ny sprzęt' cerzy i potężnych dział'
Kiedyzaś most wnie udało się zdobyć, czoĘpływające Chociaż wtedy r wnież znajdzie się zajęcie dla lekkich
stają się prawdziwie bezcenne. Jeślisię nie ma zdobytych czołg w. Aby m c przełartać obronę na najbardziej do-
most w, trzebabudować własne mostypontonowe lprze- godnym odcinku, aby rozwijać natarcie w najkorzyst-
prawy. A w Ęrm celu należy uchwycić przycz Łki na dru- niejsąrm kierunku, trzeba wiedzieć, gdzie znajduje się
gim brzegu. Więc do boju rusza piechota. Na pośpiesznie nieprzfiaciel, gdzie Jest słaby' a gdzie silny. A w t5rm
zbitych tratwach, tryrnając się pni i desek w rozdętych celu, poza wszystkimi innymi rodzajami rozpoznanLa,
bluzach pĄmie na drugi brzeg. ostrzeliwrrj ą ją noździerze' trzeba przeciwnika wymacać tzw. rozpoznaniem siło-
wali w nią ogieri zaporowy karabi:r w masz5mowych, w5rm. Na jego tlach na|eĘ mieć stale grupy rozpoz\aw-
snajperzy też nie pr żnują' I teraz przydałoby się wśrd cze. A czoŁgi tych gup rozpoznawczych powi:rny być
bezbronnych pĄmących ludzi mieć parędziesiąt, wpraw- maks5rmalnie ek'onomiczrle.I Żeby byŁo jak najmniej ry-
dzie lekkich, alebądź cobądź czoŁg w.Ich pancerzowi nie ku silnik w i łoskotu gąsienic. A do takich zadari naj-
straszne są serie pocisk w smugorv1rch i odłamki, a ich lepsze są czoŁgi małe i lekkie. C Ż z tego' że są słabo
karabiny masąmowe niezw5rkle waime w sytuacji, kiedy uzbrojone _ na tyłach przeciwnlka rzadko kiedy natralia
nikt z płynących ludzi nie może strzelać. się na silny op r. A jeślisię natrali, to można go obejść
Wreszcie przedostali się na drugi brzeg. NajważnĘsze - bokiem, nie wdając się w potyczkę.
jakoś się zaczepić. NaJwazniejsze to w cĘgu pierwszych Spośrd wszystkich charakterystyk czołgu rozpozrlaw -
dwudziestu minut okopać się' a w wczas Żaden kontr- czego zdohtość pĘwania jest chyba najważniejsza. Prze-
atak nie jest straszny. W wczas ostrzał artylerfiski nie ciwnik ochrania mosty na swoich tyłach i nie wpuścina
jest tak niebezpieczny, mniej dają się we znaki cekaemy nie zwiadowc w. Dlatego czołgi rozpozrLawcze powinny
i snajperzy. Nasza mokra, wyciericzona piechota nie ma same m c się przeprawiać przez przeszkody wodne. Bo
ze sobą ani broni ciężktej, arri dostatecznej ilościamunicji. lnaczej nie będą warte funta kłak w' Bo inaczej zatrz5rma-
Nie pr bowaliście w płździern:kal płynąć przez Wisłę
Ją się przed pierwszą rzeczkąi dalej nie p jdą. A ich zada-
w peŁeym r5msztunku, z pepeszĄ, czter ema rnagazynkarni niemJest zna7eźć się daleko przed $ wnymi siłami. W do-
i dwoma granatami? No więc, w Ęch pierwszych, naj- datku niepostrzeżenie. A w razie potrzeby muszą być zdol-
straszniejszych chwilach na nieprą|acielskim brzegu ne nie tylko do samodzielnego sforsowaniaprzeszkody, ale
obecność,pomoc i wsparcie choćby Jednego bardzo lek- l do zabezpieczenia przeprawy sił gł wnych.
kiego czołgu z jedn5rm, Jedynym karabinem masz5mowJ[n Właśniez rnyś|ąo taklej wojnie wyzwolericzeJ na ob-
- to dla naszej piechoĘ o wieIe cennieJsze, ntż dzheslęć c5rm terytorium stworzył towarzysz Stalin czołgi ciężkie
superpotężnych I(W, kt re zostały na własn5rm brzegu. do przełamywania frontu, czołgi szybkie i średniedo
A brak lekkich czoĘ w plywających przy forsowaniu rozwijania natarcia i lekkie pływające do rozpoznania
rzekii na nieprą{acielsktm brzeg.u kosztuje piechotę wiele l forsowaniaprzeszk d wodnych. Więc na przyszłośćnie
krwi zar wno wwodzie, Jak i na uchwyconym przycz łk:u. śmieJmy się już z lekkich czołg w' Czołg to natzędzle.
Jeże|i przeciwnik zepchnie pierwszą falę desantu do wody, Tak Jak młotek. Nie m wimy przecileż, że ciężki młotek
nie dając jej się umocnić' w wczas nie będzie tuprz5rczoł-
Jest dobr5rm narzędziern, a lekki zĘrn. Do rozbijania
ka, nie uda się przerzucić mostu i pozostałe rra własn5rm kamieni brukowych potrzebny jest kafar, do wbijania
brzegu czoŁgl nie rozwiną natarcia, będą nieprzydatne. gwoźdz|- mały młotek' A przy pracach jubilerskich -
Potem, kledy cała pancerna potęga przeprawi się na młoteczek maleriki jak zabawka' W pracowni Faberg
nieprzfiacielski brzeg, lekki czołg pływający zn w stanie młot kowalski nie znalazłby szerokiego Zastosowania.
r82 r83
WIT(TOR STIWOROW
sAMoBÓJsTwo
Rozpoznarie' r wnież rozpoznarie
siłowe, to robota T-34 to najlepszy czołg wszystkich czas w i kraj w.
ołg ;est Ale nie ustępował mu także T-4o. w swojej klasie też
wojnie był najlepszy La śwlecie i też nie miał odpowiednik w'
pĘwa- Ciekawe, że historycy kremlowscy pamiętają o T-34
i śred- i KW, ale zapominają o T-4o. Ąrmczasem T-4o miał no-
nie. W takiej woJnie zdarza się wiele okoliczności, w kt - wy' nie stosowany dotychczas kształt kadłuba, ważył
rych bez lekkich czołg w pływających, ciężkie i średnie 5,5 tony i był uzbrojony w dwa karabiny masąmowe:
oraz szybkie czołgi kołowo-gąsienicowe są nieprzydatne. wielkokalibrowy DSzK kalibru I2,7 rnrn i zwykĘ DT
kalibru 7,62 rnrn.
v oficjalnie uważano, Że przed 22 czerwca 1941 roku
o t""ui. radzlecklch czołg wpĘwających nie m wio- został w5rprodukowane 222 czoŁgi T_4o.5 obecnie, mając
rLo przez p ł wieku. Potem cośzaczęło slę pomału prze-
w rękach zdobyĘ z takim tnrdem ,,Zbi r materiał w sta_
cierać, przejaśniać. tystycznych nr 1''6, możerny te darre uściślić.222 czołg
No więc ile ich było? T-4o - to stan na dzien 31 maja. AIe fabryka pracowała
odpowiedź: lekkich czołg w pĘwających T-37A zbu- i konĘmuowała produkcję. Przed 2| czerwca dokonarro
dowano 2.627.3 W konfliktach lokalnych T-37A używa- odbioru technicznego i wysłano do jednostek jeszcze 27
no rzadko, braciom klasow5rm nie dostarczano. W roku czołg w T-4o. Cudowny zbi r materiał w na stronie 234
l94l wszystkie prakĘcznie byĘ na stanie wojsk pan- podaje nawet, kiedy' i dokąd te czoĘ trafiły: 3l maJa
cernych RKKA. skierowano 10 egzemplarzyT-4o na stację Nowogr d Wo-
W roku 1936 rozpoczęto produkcję udoskonalonego
czołgw pływającego T-38. Produkcję seryjną urucho- \rnski' 12 czerwca- 17 T-4o ruszyło na stację Brody.
Pozatyrn fabryka nr 37 do 21 czerwca w5produkowa-
miono pod koniec roku 1938. Powstało o$ łem I.375 ła jeszcze 28 czoĘ w T -4o, kt re po dokonaniu odbioru
czołg w tego t54pu.a Historycy kremlowscy r wnież ten technicznego nie zostaĘ wysłane do Jednostek. Ktoś
czołg nazywają przestarzahym. A my zadajmy to samo zaprotestuje: no, przecież ich nle wysłano! Sfusznie.
pytanie: jak m gł się stać przestarzałym czoĘ, kt
ry nie I)rm lepiej dla nich _ wa)czyć będą' ale nie trafią pod
miał odpowiednik w na świecie i kt ry liczył sobie dwa pierwsze uderzenie.
do pięciu lat? W sumie do 21 czerwca l94l roku powstało 277
ększy, najwspanialszy czołg w T-4o.
Tego dnia na uzbroje- Nawiasem m wiąc, na tej samej stronie informatora
razu pehre spektrum rnoŻt:'aznafeźćr wnież|iczbęT-34il{\ł,tr'Przyzwyczajono
o _ trzy nowiutkie czołgl. nas do pevrnych danych. Wielu historyk w, nawet ci
-34 i clęŻki czołg do prze- rzetelni i uczciwi, pisze, że w dniu 2l czerwca 194l roku
w Armii Czerwonej było ''w sumie za]edwie'' 508 KW-l
KW pozostawał najsilniejszym czołgiem świata przez r KW-2 oraz 967 T-34. To nieprawda. Ęle czołg w T-34
pierwszą połowę drugieJ wojny światowej, łżdo przeŁo- i KW było w pięciu zachodnich okręgach nadgranicz-
mu stalingradzkiego. nych. Ale przecież w ścisłejtajemnicy przybywaĘ i roz-
ładowywały się wojska drugiego rzutu strategicznego.
Karplenko, obozrientJe otieczleshL;iennoJ bronletankou;oj tlech-
'3 Ą'
niki. 1905-7995, Sankt Petersburg 1996, s. 194. 5
4Ibid.. s.2oo. 'Krasnala zwlezda",22 czerwca 1996,
6 Bo1euoj i cztsltennujsostau Woorużonnych siłSSSR..., op. ctt
184
185
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo
_ przestarzałe, a w tyrn arri jednego pływającego. A my
one także otrryrnywaĘ czołgi T-34 i I(W. Razem RKKA
miała na stanie I.225 T-34 oraz 636 I(\V-1 i KW-z. mieliśmy samych pływaJących''.
Ale i to jeszcze nie wszystko. Takl był stan na dzieri Artykuł w ,,KrasneJ zwiezdzie" o naszych starerikich
31 maja. A do 21 czerwca fabryld w5rprodukowałyJesz- czołgach nie jest podpisany, lecz przedstawiony Jako
cze 4L I$V i 138 T-34, kt re po dokonaniu odbioru oficjalna informacja Mi:risterstwa Obrony. Moim zda-
technicznego trafiły do jednostek. Pr cz tego dokonarro niem, w tym wypadku dziennikarzenie zawinili: kazarto
odbioru, ale jwż nie wysłano 34 KW i 37 T -34' im się zaJąć wychowaniem patriotycznym' więc się Zaj-
A więc' 2l czerwca 193 1 roku ZwIapekRadziecki miał mują - krzyczą na cale gardło: - Pa-trio-tyzm' pa-trio-
711 r(W-1i KW-2, 1.400 T-34i277 T-40. -Lyzrn! I tymi okrzykami smarują niczyln dziegciem wro-
ta naszeJ historii. Taką już mają pracę. Płacą im za to
niesamowite pieniądze. Ale czy rie czas się zorientować,
AvI c
Ach' Ż to zar Żnica: 222 czoĘiT-4o' czy 277? kto im wydaje takie polecenia' kto zalrta'wia tę kapotę?
Wielka r żnica. Hitler 22 czerwca 1941 roku miał na
froncie wschodnim l8o czołg w o masie nieprzekracza- vu
jącej 6 ton.7 Żaden z nich nie był pływającym. Potorr"*""y wzbtrzonyllmerl, nawet najstarsze rtasze
A Stalin miał w teJ klasie 4'279 czoĘ w. Wszystkie czołgs pł5nvające dowiodły, Że rnogą się pokusić o sforso_
p\rłrające. W t5rm - 277 T-4o' kt re byĘ nie tylko pły- wanie Kanału La Manche. Niemniej jednak lepiej byłoby
wające, ale potrafiły ogniem swych wielkokalibrowych je wykorzystywać na rzekach i jeziorach, bo z myśląo ta-
karabin w DSzK przebić parLcerz nlemieckich czołg w kich przeszkodach je konstruowano. Natomiast do forso-
lekkich PzKpfiv I. wania w przyszłościKanału La Manche i Bosforu Stalin
Zagraniczni eksperci, kt rzy choć trochę znają się na prznwldziałczołg pływaJący PT- l i jego r żne wersje. Czołg
czoŁgach, m wią o T-4o z entuzjazrnem' nazywaJą go waĘŁ 14 ton, miał si]nik o mocy 5o0 KM. Prędkośćw wo-
wspaniaĘrm . Przytłaczająca większośćT-4o liczyła sobie dzle _ 6lłl/godz., na Ędzie _ 62 krnlgodz., a po zdJęciu
mniej nż rok. Niekt re opuścĘbramy fabryki 2l gąsienic - 90 km/godz'g eyb' to hybryda czoŁgu kołowo-
- gąsienicov/ego i pływającego' czołgu zvłiadow czego i czoł-
czerwca, a irrne staĘ jeszcze na fabrycznymL dziedz7ftcu.
Kiedyż więc zdĘyĘ się zestarzeć? gu wojny Ęrskawicznej. Uzbrojony był w 4S-milimetrową
Kiedy zdryyŁy się zużyć? armatę I cztery karablny masąrnowe. Załoga 4 osoby.
Jednak Ministerstwo Obrony Rosji ma w teJ kwestii PT- 1 miał wielką obJętośćkadfuba i wyjątkową lvypo-
odrębne zdarie',,Przystąpiliśmy do wojny ze starerikimi rność.CzoŁg ten został skonstruowany, przetestowany'
lekkimi czołgarni T-37, T-38' T-4o."8 Są więc, Jak się a]e nie wszedł do seryjnej produkcji' bo na razie nie
okazuje, nawet nle stare, ale starerikie. ,,Krasnajazuriez- przewidywano i nie widziano potrzeby pĘwalia przez
da'' pisze o naszych czołgac}r pobłażliwie, ze sporą dozą cieśniny. Jeśls'zajdzie taka potrzeba - uruchomimy pro-
lekceważenia. Lepiej byścieuczeni towarzysze z ,,Kras- dukcję. Było to podeJściet5powo stalinowskie. Właśnie
nej zwIezdy'', por wnali starerikie pływaJące T-37' T-38 w taki spos b jeszcze przed czerwcem 1941 roku, na
i T-40 z niemieckiml czołgami pływając5rmi. Nieistnie_ wieśćo pojawieniu się podczas walk we Francji czołg w
jącymi. Hitler miał na froncie wschodnim 22 czerwca z pancerzem, kt rego nie mogły przebić niemieckie ar_
1941 roku 3.4lo czołg w wszystkich typ w' wszystkie maĘ przeciwpancerne, skonstruowano w Związku Ra-
dzieckim najlepszą na świecleS7-milimetrową armatę
7 I. Szmielow,Istorijatanka, Moskwa 1991, s. 77.
s,,KrasnaJa zwiezda", 4 listopada 1994. e Karplenko, op. cit., s. 189.

LA7
186
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo
przeciwpźrncerną ZIs-z' a]e z wielkoseryjną produkcją czołgi, w t5rm lekkie pływające' pozostały bez amunicji,
wstrz5rmano się - w pierwsz5rm okresie woJny Niemcy częścizapasowych i paliwa, a następnie wpadły w ręce
miały tylko przestarzałe czołgi z bałdzo słab5rm pance- nieprzffaciela, ponoszą Timoszenko i Zukow. Po wojnie
rzern, toteż taka armata na poIu walki nie miała god- Siemion Timoszenko, widząc, Że zawinił, umilkł i nigdy
nych siebie przeciwnik w. Gdy tylko wywiad zameldo- nie włączyłsię w polemikę o początkow5rm okresie woj-
wał Sta]inowi o pojawieniu się w Niemczech czołg w T)z- ny. A Georgij Żukow rzuclł się do boju: ja wszystko
grys i Parrtera, natychmiast uruchomiono produkcję przewidziałem! Uprzedzałem! Ale co mogłem zrobić, sko-
5 7 -milimetr owej armaty prze ciwpancer neJ ZIS -2 . ro nasz kraj był zacofany, skoro Niemcy mieli pięć, sześć
Natomiast produkcji PT-l nigdy nie uruchomiono - razy więcej czołg w? Co mogłem zrobić, skoro my mie-
nie zaszła potrzeba forsowania cieśnin. liśmyczoŁgL lekkie i pr zestarzałe?
Forsować rzek i jezior w wojnie obrorrnej r wnież nie Najlepsze i jedyne na świecie radzieckie czoŁgi pływa-
trzeba. Dlatego jlŻ w drugim Ę$odniu wojny wydano jące w roku 1941 okazaĘ się niepotrzebne i nie ode$ra-
rozkaz, by nowoczesny czołg pływający T-4o przekon- ly w wojnie żadnej roli. Ale dlaczego nikt nie zapyta: po
struować na zwykĘ, r wnie nowoczesny, czołg lekki _ co więc je konstruowano? Po co je produkowano? Do
tak powstał T - 40S (Suchoputnu/ _ lądowy). Przy okazji tej czego potrzebował Stalin 4.ooo czołg w pływających'
modyfikacJi T-4O przystosowano do mocnieJszego :uzbro- kt re w woJnie obronnej nie były potrzebne? Dokąd to
jenia, zastępując w częściegzernp|arąr produkcyjnych tow ar zy sz Stalin zanrrier zał płynąć?
wielkokalibrowy DSzK działlriem TNSz kalibru 2o mm.
W sumle wJpuszczono 668 T-4o, w Ęrm 18l z dwudzie- Trochę nas poniosło. Ksiąlka niniejsza nie jest o tym'
stomilimetrowym działklem. Już we wrześniu 1941 roku jak Stalin szykował się do wojny. Książka ta jest o tym,
ekspływaJące czołgs T-4o zostały zasĘrione na liniach jak Hitler się do niej nie szykował.
produkcyjnych swoją wersją rozwoj ową' czoŁgem lekkim A brzmi to jak dowcip: hitlerowcy postanowili pokonać
T-60. Ten nie pĘwał, afe za to był silniej uzbrojony Zwiapek Radzieckl. W ty:rn celu na]eżało forsować rzeki.
i lepiej opancerzony. Jest ich w Kraju Rad sto pięćdziesiąt tysięcy. Ich dfugość
Smutny był los r wnież innych czołg w pĘwających: wyrrosi w sumie trzy miliony kilometr w. Dfugośćrzek
w wojnie obronnej, nie znajdowały zastosowania. Dokąd żeglownych i spławnych, to jest dostatecznie szerokich -
miał pĘnąć? Zresztą nawet jeździćpo lądzie nie miały pięćset Ęsięcy kilometr w. I oto siedzą w Berlinie mą-
okazji: narozkaz komisarza obrony, marszałka drzy stratedzy i planująBlttzkrteg. obliczają, ile milio-
Zwiapku Radzieckiego Timoszenki oraz szefa Sztabu Ge- n w kilometr w kwadratowych terenu przylradnie im
neralnego, generała armii Żukowa dziesiątki Ęsięcy ton zająć. obliczają, Lle rzek przecina te miliony kilometr w
częścizapasowych do czołg w, setki tysięcy ton amunicji kwadratowych. Czy rozstrzygnęli też jak je forsować, nie
i paliwa wywieziono pod same granice. Już w pierwszych mając ani jednego czołgw plywającego?
godzinach wojny wszystko zrnJazŁo się pod ogtsiem nie- Szaleristwu mężnych śpiewamy chwałę !

przyjaciela albo wpadło w jego ręce. Czołgi radzieckie po- Armia rriemiecka była nienowoczesna i katastrofalnie
zostaĘ bez paliwa, amunĘi i częścizapasorvych. 4.ooo nieprzygotowana do wojny. Decyzja Hitlera o napaści
lekkich czołgw pĘwających wyrnagało wielkiej ilościpa- naZwiązek Radziecki bezprzygotowania świadczy o od-
liwa, a pożytku w wojnie obronnej byŁo z nich niewiele. wadze dyletanta' Decyzja sforsowania dziesiątk w tysię_
Dlatego dow dcy rozstawali się z nimi bez żalu. cy rzek bez czoŁg w pĘwających - to nie odwaga, to
Najlepszy na świecieczołgbez paliwa jest gorszy niż samob jcze szaleristwo.
najgorszy z paliwem. Winę za to, Żewszystkie radzieckie
188
słuon .rstwo
Rozdział 12 Taka jest opinia historyka. GdzieŻ tu miejsce na opi-
nie? Mowa jest przecieŻ o rzeczach wymiernych. Są fak-
ty, są |Lczby - to Je naleŻy publikować. Po co m wić, że
Jak się lnazynur:aŁy mieliśmykilka pływających czoŁg w, skoro można wy-
mieni konkretną liczbę? I liczba ta w5mosi 4.179.
niemieckie czołgi Po co m wić, że Niemcy mieli ich zttaczrie więcej' skoro
zrl w rnożna w5,łnienić |iczbę? Iliczba ta wynosi - 0.
pł5rwające u
D'" kaŻdego z nas członekAkademii Nauk - to prze-
Wggląda ną to, że naszą hisfrrta przynosi nam uJmę. de wszystkim człowiek o wielkiej wiedzy. Jeśliktoś
Kolejng raz wgciqgnięto na śuiatłodzienne, otarto otr'zymuje tytuł członka akademii za osiągnięcia w dzie-
z pajęczyn I kurzu krzywdzące, ponlżające dla nąszego dzin7e nauk matematycznych, to znaczy. że _w naszyrn
narodu koncepcje i dogmatg' Jakobgśmgdreptalt rozumieniu - swobodnle liczy do stu, dodaje' odejmuje'
zau)sze na poboczu cgulllzacji u zbuhfiaĘch onucach zna tabliczkę mnożenia, jeżeli nawet nie całą, to przy-
i rozdeptangch łapciach, pili tu dkę, zaplali lusasem, najmniej Sporą jej część.Jeśliczłowiek otrzyrnuje Ęrtuł
a potem spali na przgptecku. I nie podaroualtśmg członka akademii za osiągnięcia w dziedzinie biologii, to
śtuiahL' żadngch odkryć, żadnej ,,natchnionej mgśIt'''l wedle naszego rozumienia jest to ktoś,kto potrali odr Ż-
nić kota od psa. I to na pierwszy rzut oka.
TI
1.) akże więc zupełnie nieprzygotowarrej do wojny nie-
I oto mamy przed sobą absolwenta trzech uczelrri woj_
skowych, doktora habilitowanego nauk wojskowych i hi-
mieckiej armii udało się dojśćdo Moskwf storycznych, profesora, członka rzecą1wistego Wojskowej
Nie mnie naleŻy o to pytać. Należało zadać to pytanie Akademii Nauk, autora licznych publikacji Wiktora Anfi-
Georgijowi żukowowi, kt ry polecił rozminować wszyst- łowa. Podstawowy i jedyny temat jego badari to początko-
kie mosty. Zapytać tych, kt rzy Żukowa wychwalają. wy okres wojny. Redaktor naczelny pisma ,,Wojenno-isto-
Niechaj odpowiedzą, czemu Zukow otworzył przed hitle- riczesklj Żl:r-nal' tak oto wychwala Anfiłowa: ''Tak dog!ęb-
rowcami drogę na Leningrad, odessę, ZaporoŻe, Kij w' nie jak Wiktor Aleksarrdrowicz nikt do tej pory nie zbadał
Sewastopol, Rost w i Moskwę. pocżątkowego okresu Wielkiej Wojny ojczyźnianej" .3
Na takie pytania nasza oficjabra htstoriogafia nie tylko Była to wojna czołg w, toteż luzasadnione jest przypu_
nie szukała odpowiedzl - nawet tych pytar1 nie stawiała. szczenie, że studia nad nią nasz wielki Wiktor Aleksan-
Za to innych rzeczy zrnjdzierny całe mn stwo. otw rzmy drowlcz rozpocząłod przestudiowania wojsk pancernych
,,RossijsĘ gazietę", artykuł 'Wersja, czy zupeh::e banialu_ stron konJliktu. Tu nie ma problem w. 22 czerwca Niem-
ki, w rubrykce ,,opinia historyka'. Pisze członek Wojsko- cy mieli cztery typy własnych czoŁg w . Łatwo J e zap arrnę -
wej AkademjlNauk Wiktor Anfiłow, neguje treść',Lodoła- tać: PzKpfiv I, PzKpfiv II' PzKpfiv III, PzKpfiv IV. Plus
macza'. Posłuchajmy opinii historyka: 'Mieliśmy kilka czołgi zdobyczne licznych typ w. Dane takĘczno-techni-
pĘwających czołgw, ale były to Ęlko egzernplarze proto- czne tych czołg w rnożlaznaleźćw każdyrn podręczni-
typowe, podczas gdy Niemcy mieli ich zlaaczrLie wlęcej''.2 ku, w kazdyrn informatorze'wkażdyrn muzeum. Towa_
r zy sz:u profe sorze, szanowrry Wiktorze Aleksandrowiczu,
l ,,KrasnaJa zwiezda",24 sĘcznia 1998.
2 ,,Rossijskaja gazieta", 10 lipca 1993. 3
-Krasnaja złl7ezda''' 26 sierpnia 1999.
190 191
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo

czy w ciągu pięćdziesięciu lat wytrwałych studi w nad marksistowskołeninowskich ideolog w. Był prorelrtorem
niemieckimi czołgalini zna]azŁ pan czas' by odwiedzić Akademii Nauk Społecznych prry Kc KPZR i wykładał
c}roć raz jakieśmuzeum? Czy wie pan, jak v'ryglądał wAkademii Politycznej irn. W' Lenina. Stąd właśniewysu-
niemieckie czoĘ? Jako uznany ekspert winien pan wie- nięto go na stanowisko szefa brsĘrtutu Hlstorii Wojny.
dzieć, jakie kryteria musi spełniać konstrukcja czolgw A zadanie postawiono mu standardowe: śpiewajchwałę
pĘrrającego. Czy jakiśniemiecki czołg odpowiada Ęrm Hitlerowi, obrzucaj błotem sw j kraj i armię.
wymagarriom? Kt ry z Ęc}: czterech jest pĘ'rvający? Pod kierunkiem członka korespondenta Ży|lna dzien-
Ęrtanie do redaktor w pism ,,Rossijskaja gazieta'' ' nik Halder a thxnaczono z określonyrni przekłamaniami.
A wiceprzewodniczący międzynarodowego Komitetu Ba-
',Krasnaja mviezda'',,,Woj enno-instoriczeskij żrrrnał'': dro-
dzy towarzysze' czy byliściekiedyś w muzeum? Czy czy- dania Historii II Wojny Swiatowej generał poruczr:lik Zy-
taliście książki o wojnie? Czemu wychwalacie nieuka? lin kupczył sumieniem jak pestkami słonecznika i pod-
pisywał wszelkie brednie, kt rych w oryginale nie ma.
Dziennik wydano.
;o okresu *.j# No izaczęło się. Zjednej naukowej rozptaw na drugą
z profesorem Anfiłowem na czele, przez całe dziesięcio- nasi uczeni piszą o niemieckich czołgach pĘrvających'
lecia opowiadali straszne bajeczki o tyrn, że Hitler powołując się na Haldera. I już w gazecie rządowej udo-
w t941 miał czołgi ciężkie.a o niemieckich czołgach wadnia się, że Hitler miał ich znacznie więcej niż Stalin.
ciężkich z roku 1941 pisali Anfiłow, Gariejew, Wołkogo- Ąrmczasem była to garstka zmodyfikowanych czołg w
now, Niekricz i wielu innych. Ale w 194l roku czołg w średnichtypu PzKpfw III' i pĘwary nie lepiej niż loko-
ciężkich Hitler nie miał. Miał je Stalin. moĘwa (graniczny Bug pokonały jadąc po dnie). Dwa-
Ci sami tczeni z Anliłowem rta cze|e opowiadali o nie- dzieściapięć lat dziennik generała pułkownika Haldera
mieckich czoĘach pĘwających, kt re istrriaĘ Ęlko w ich LeĘ na p łkach uczelni wojskowych. I wszyscy ich pra-
wyobraŹri' Niemieckie czołgl cięŻLie w roku 1941 - to łYy- cownicy rnltczą. Skoro napisarro, że Niemcy mieli czoĘ
mysł naszej akademickiej ehLy. Za to niemieckich czoŁg w pływające, to niech tak będzie. Natomiast kremlowscy
pływających nie wyrnyślili.Czytali o tyrn w,,Dzienniku wo- uczeni nie milczą. Krzyczą na cały świat:- Czytajcie' o,
jenn5rm'' szefa Sztabu Genera]nego Wojsk Lądowych, gene- sam Halder to napisał, mieli czoŁg pływające!
rała pułkownika Franza Haldera. Dowcip jednak polega na Ale Halder riczego nie naplątał i o czołgach pływają-
tym' Że Ha]der nic nie pisał o niemieckich czołgacla pĘwa- cych nie pisał. Po prostu mamy takich tfumaczy. I ta-
jących. Na stronie Ęrtułowej radzieckiego wydania ,,Dziel- kich uczonych.
nika wojennego'' widnieje informacja: ,,Przekład z niemiec-
F.go' redakcja i słowo wstępne generał porucznik P. A. o. dobra. Niech sobie nasi luminarze nauki nic nie
TV
Zy\trt". Paweł Zylin jest doktorem habiIitowanyrn nauk hi-
storycznych, profesorem, członkiem korespondentem Aka- wiedzą o niemieckich czołgach. To jeszcze rnoŻt:'a lvyba-
demii Nauk ZSRR, laureatem Nagrody Stalinowskiej, za- czyć' AIe o naszych cokolwiek przecieŻ powinnlwiedzieć.
stępcą sekretarza rraukowego Wydziafu Historii AN ZSRR, Akurat! o radzieckich czoĘach nle mają pojęcia. Profe-
wiceprzewodniczącym mięĘmarodowego Komitetu Bada_ sor AnIiłow chlapnął, że mieliśmy zaledwie pojedyncze
nia Historii II Wojny Swiatowej. Towarzysz Zyhn, jak egzemp|arze protoĘ4powe czoĘ w pĘwaJących, i nikt nie
i wszyscy nasi offcjalni historycy, wywodzi się z szereg w protestuje.
A zdobycie tej wiedzy w og le nie Wymaga wyższego
a D. Proektor, Wojna tu Eu.sropie, Moskwa 1963. s. 4O4. wykształcenia. Kroniki filmowe zlattrzydziestych są peł-
192 13 Samob jstwo r93
-
WIKTOR SI'WOROW sAruoBÓJsTWo
ne nas4/ch czołg w pĘwaJących, kt re pędzą r:aprz d, Piszę w swoich książkach, że nie jesteśmy ludźmi śfupi-
płlłtąprzez rzeki i jeziora, r wnyrni szeregarni suną po mi' W odpowiedzi - hurąarr niezadowolenia: James Bond
Placu Czerwon5rm' lecą w niebiosach w potężnych szpo- cię tego na'uczył. Wystarczy, że powiem, iŻ tie jesteśmy
nach bombowc w TB-3. A jeże|i obejrz5rmy kroniki nie- gfupsi od Niemc w, a od razu do obrony Hiflera i iego
mieckie, to zn w - przygrffiiczne pola po }:oryzont za- pobitych generał w ruszają całe tfumy oburzonych mar-
pchane spalon5rmi radzieckimi czołgarni. Są wśrd nich ksist w-leninist w. Ileż było gnievmych artykuł w! IIeż
także interesujące nas czoĘ pływające. Jest kronika krzyku i hałasu! I kto jest najbardziej zagorzaĘrn obroricą
filmowa i zdjęcia: Hitler przy rozbityrnT-38. Prąr cryrn Hitlera? Nasza rodzima,,Krasnaja mviezda", Sztab Gene-
na zdjęciach wyraźnie widać śrubęnapędową' ralny, Wojskowa Akademia Nauk, ,,Rossijskaja gazieta",
Nasi oficjalni historycy powinni byli rozpocząć studia pismo ''Rodina''. Wszyscy oni kochają An1iłowa, wszyscy
nad historią wojny od zapoznarlia się ze strukturą orga- publikują jego plugastwa o wyższościhitlerowc w.
ntzacy1nąArmii Czerwonej: każda dywizja piechoty mia_ A nasi eksperci z Anfiłowem na cze|ejeden przez drw-
ła własny samodzielny batalion rozpoznawczy. A w jego giego w}rmyślają to' na co nie wpadła propaganda Goeb-
składzie znajdowała się między innyrni kompania czoł- belsa. Goebbels nigdy się nie chwalił, że Niemcy mieli
g w _ |6 czoĘ w pĘwających. Razem w Armii Czerwo- czoŁgi pływające. Bo ich nie było. Wyrnyślili to za nie$o
nej było r98 dywizji piechoty. Apoza t5rrn dyvizje pan- czŁonek korespondent Żylin do sp łki z człorlkiem rze-
cerne, zmotoryzowane i dywizje piechoty zrnotoryzowa- czyvistym Wojskowej Akademii Nauk Anfiłowem. A mo-
nej' one także miały sw j zwiad i swoje czołgi pływające. że by tak kt ryśz moich krytyk w zarzucx Anfiłowowi
Każdy korpus powietrznodesantowy miał własny bata- fabrykowanie fałszywek?
lion czołg w - 50 czołg w pĘwających. I co to ma być:
egzernpLarze protot5powe? 4.OOO prototyp w!?
Profesorze Anfiłow, czy parl wie, Że każda radziecka :ow - wersj
dywizja piechoty miała batalion rozpoznawczy? Czy zna ^.:y
zupeŁee bania]uki - odpowiadam: pariska wersja' to ba-
pan etaty radzieckiej dywizji i jej uzbrojenie? Czy zna nia]uki. Przez cale życie pl tł pan te banialuki, rozpo-
pan etaty i uzbrojenie naszych korpus w powietrzno- wszechniając w świeciebrednie hitlerowskiej propagan-
desantowych? Interesował się pan tym? dy, dodając do nich sw j osobistywkład. Izato miał pan
AprzecieŻ pamiętniki generał w też o tyrn wspomina- ułatwiony dostęp do nomenklaturowego żłobu.Za pan-
ją. Na przylład wspomnienia generała majora Swirido- skie zasługi w wychwalaniu hitlerowskiej mądrościi $o-
was. Generał byŁ w wczas kapitanem. Dowodz:d I44. towości gł wny ideolog kraju towarzysz Susłow i szef
Samodziebeylrn Batalionem Rozpozna'wczsrm. Szykował Gł wnego Zatządu PoliĘcznego towarzysz Episzew ob-
się do walk w Rumunii. Pograrricznicy zdjęli zasieki sypali pana orderami, Ętułami i roz|iczn5rmi dobrami
i cofnęli się, a zwiadowcy wojskowi, wśrd nich zaśr w- materialn5rmi. Za szkafowanie nasze$o narodu i jego ar-
nież budzie z batalionu Swiridowa, obsadzili granicę. mii Episzew budował p rnu magnackie rezydencje. Za
W batalionie rozpozl1awczyrn Swiridow miał między in- wychwalanie niemieckiej potęgi technicznej, wymyślonej
nymi, tak jak nafeżało, 16 czołg w pĘmrających. przez pana, jako protegowanego marszałka Greczki i in-
Czy nasi oficjalni zruawcy pierwszego okresu wojny nych towarzyszy wciśniętopana do moskiewskiego Pari-
czytali generalskie pamiętniki? Czy studiowali struktu- stwowego krstytutu Stosunk w Międzynarodowych, aby
rę Armii Czerwonej? Czy odwiedzali archiwa i rnluzea? szkolił pal: pr4Iszłych dyplomat w w duchu pokory wo-
bec nazistowskich geniuszy. Spotykałem pariskich wy-
5 A. Swiridow, Bataliong LDstupajut u boj, Moskwa 1967. chowank w, profesorze. CzlĄe się to wyszkolenie.
194 195
WIKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
Zadaniem dyplomat w jest bronienie lnteres w i ho- nle, a plugawy artykulik o przewadze techniczneJ Hitle-
noru swoJeJ ojczyzny.I bronią ich tak, Jak ich pan na- ra nie ukazałby się na łamach rządowego organu.
uczył. Czoł$' pł5rwaJące - to tylko jeden pr4lkład, kt ry I zn w budzi niepok J oświadczenie generała poruczni-
rn)ca śwlatłona głębię pariskiej wiedzy. I właśniena ka Pawlenki o tym' że w połowielat sześćdziesiąĘchmar-
ta]dm poziomie pan ich szkolił. I żaden z pariskich ucz- szałek Zwlązku Radzieckiego Zukow i radzieccy historycy
ni w nie odwaĘł się publicznie zarzwcić panu szarlata- wojskowości nie irrteresowali się wojną, nic o nĘ nie wie-
neril. No 7 teraz piastują wysolrie stanowiska w dypto- dzie|i' nte wyobraża]i sobie nawet w przyblientu, ile i Ja-
macJi: są wlcekonsularni i konsulaml, ambasadorami kich czołg w miała na stanie Armia Czerworra w dniu 21
i specJalnyrni wysłarrnikami, wiceministrami. Jeden czerwca 1941 roku. To cenne wyznanie. Szkoda, że
z nlclr został nawet mintstrem spraw ZagrarL\cznych. i w początkach nowego tysiąclecia generałowie i uczeni
I opowiadaJą światuto, co pan opowiedział irn. I śmieją nadal nic nie wledzą. Ani o hitlerowskich czĘach. Ani
się z nas. Jeże|l my sami się z siebie śmiejemy, jeżeli o stalinowskich. Wciąż zamiast liczb stosują taką oto do-
sami tarzamy się w błocie 1 tyrn błotem się obrzucamy, godną terminologię: kilka, pewna |iczba, jakaśczęść'
to, proszę mi wierzyć, znalazło się dośchętnych, by A ton nadaje naJwiększy zrLawca, profesor Ar'fiłow. Jeż.e|i
nam w Ęrm pom c. taki jest poziom naszego najgł wniejszego eksperta od
I niepojęte: dlaczego banialuki Anfiłowa nikogo nie wczesnego okresu wojny, to JaId jest poziom eksperta
obchodzą? Cicho sledzi mlrrister obrony Rosji, tnlczy numer dwa? Jeżeli rnJwiększy z wielkich nie wie nic ani
Sztab Generalny, nie puszcza pary z gęby Gł wny Za- o czołgach radzieckich, ani o niemieckich, jeŻe|i nie ma
rząd Broni Pancernej, koledzy profesorowie kiwaJą gło- pojęcia o etatach i rrzbrojeniu radzieckiej dywŻji piechoĘ,
wami na znak aprobaĘ t tysiące ekspert w zachowuje to czego rnoŻttaoczekiwać od historyk wznajdujących się
milczenie. I nikt nie protestuje. na r:tższyc}r szczeblach naukowej hierarchi.. .?
A przecież rnożnajednym pytarriem wysadzić z siodła Przez 5o lat pilnej pracy nasi eksperci od początkowe-
wszystkich naszych oficjalnych znawc w, Nie m gł ist- go okresu wojny nie zdoła]i dotrzeć nie tylko do archi-
nieć czołg bez nazwy. Anfiłow utrz5rmuJe, ze pitęzny wum, ale nawet do zwykłej biblioteki, gdzie jest obfitość
Hitler miał w 1941 roku czoŁgi ciężkie. Ęrtam $o: Jakie? zrozwmiaĘch nawet dla uczni w książek o radzieckich
Jak się nazywal5/? I profesorowi opadły skrzydełka. i niemieckich czoĘach.
I wszyscyJego koledzy i uczniowie też zatnLlkli' Gdzie się
podziała profesorska buta? VI
Tenże profesor tvrierdzi, że Hitler miał w czerwcu l94 l Historię błłorzysię krwią, a pisze atramentem.
roku czołgi 38-tonowe. To samo p5rtanie: Jak się rrazrya- Nie jest wazne, co było na woJnie i crym się ona zakort-
Ąź Nie m gł^istnieć czołgbez nazwy! I znowu profesor czyła. Ważne jest, co o niej potem napiszą historycy' oto
zwiesił głowęu. nasze podejście: złoĘćmiliony chłop w w uralskiej i sy-
Pisał w gazecie rządoweJ, że Hitler miał czolgi pĘwa- befiskiej ziemi, aby zdobyć surowiec na pancerz d|a czoŁ-
jące. Powt rzrny pytarlie: Jak się naz5rwałry? g w, zbudować fabryki na ludzkich kościach,zfiryvłając
Wystarczyłoby, aby redaktor naczelny,'Rossijskoj ga- na to gromadzone przezwieki zasoby złota, wsadzić ir:żłr-
ziety" wykazał czujnośći zadał profesorowi takie pyta- nter w za kratki i zmusić ich, by tworzyli więcej, rnż b
możliwe, zapędzlć setki tysięry $odujących ludzi do zlm-
nych hal fabrycznych, stworąrć rzecąruriście najlepsze na
świecieczołgs, przetestować je, uŻywać, vłyprzedzić caĘ
świat- choćby tylko w tej jednej dziedzinie - o dziesięć,
t97
WIKTOR SUWOROW
dwadzieścia, pięćdziesląt lat, dojśćdo Kr lewca 1 Berli-
Rozdział r3
O tym, jak oni zlnali
geografię
Bolszeuicg b[ją nas tglko u; jednej dziedzinie:
u dzie dz inte s zpte g o s hr a.
Adolf Httler 17 maja 7942 roku

:nia szxoły sreal


niej. Hitlerovrscy generałowie i feldmarszałkowte mleli
świadectwai dyplomy, ale poziomem umysłowym bynaj-
mniej rlje przewyższall szalonego kaprala' otw rzmy Dy-
rekĘwę nr 2l doĘczącą operacji ,,Barbarossa'', kt rą FIit-
ler podpisał 18 gfudnia 194o roku: ',Ostateczn5rm celem
operacJi jest stworzenle bariery zaporowej przeciw azjaĘc-
kiej Rosji na og lnej linii Wołga-Archarrglelsk. Dzięki temu
w razie koniecznoścl ostatni region przemysłowy' kt ry
pozostał Rosjanom'na Uralu, będzie rnożna spar'aliżować
z pomocą lotnictwa'.
Był jednak maleriki szkopuł: od 22 czerwca nawet do
jesiennych słot, nawet do nadejścia odwilży w5rJściena
linię wołgi jest niemożliwe. A oto przycTpa: niemieckie
czołg miały niewielką rezerwę bezawarfrnego przebiegu,
toteż w drodze na Moskwę konieczne było zatrzymanie
Słyszę często: niby wszystko u ciebie w ,,Lodołama_ wszystkich niemiecldch wojsk na kilka tygodni w celu
czu'' jest sfuszne, ale jakoś nie udało się znakeźć doku- dokonarria remontu kapitalnego czołg w z wymianą sil-
mentu potwierdzającego. Takle postawienie kwestii nik w, skrzyi bieg w' przekładni itd. w razie zajęcia
Moskwy konieczny był jeszcze jeden taki post j w celu
przeprowadzenia kapitalnego remontu czołg w i przy-
wr cenia zdolności bojowej wojsk.
Toteż we wrześniu nie da slę dotrzeć do Wołgi.
W płździerniku- deszcz i słota. A po deszczu 1 słocie
wiadomo, co następuje.
Gdyby nawet udało się Niemcom we wrześniu vfyjść
na linię wołgi' to bombardowanie Uralu z tej rubieży
byłoby niemożliwe: na lew5rm brzegu Wołgi lotrrisk prak-
199
WIKTOR SUWOROW SAMOB JSTWO
tycznie nie ma. A więc najpierw należy je zbudować. Nie wspanlĄrch lotnisk p łnocnej FrancJi 7 przez Cieśnirrę
tak łatwo tego dokonać w październiku na rozmoĘrm Kaletariską latały bombardować obiekĘ przemysłowe
stepie i w listopadzie na zmarznięĘrm stepie. i wojskowe Lond5mu, Bristolu, Coventry, Plymouth,
Gdyby nawet udało się zbudować lotniska' to i tak Southampton. Dostawa paliwa i bomb z Niemiec na lot-
byłoby niemożliwe bombardowarie z nich regionlprze- niska p łnocnej FrancJi nie stanowiła problemu. Cele
mysłowego na Uralu. Niemieckie dwusilnikowe bom- byĘ tllLż obok - tylko przelecieć cieśninę. Dlatego rnoŻna
bowce średnieDornier Do 17, Junkers Ju 88 i Heinkel było kosztem benąmy brać maks5rmalry ładunek bomb.
He l 11 nie nadawały się do tego celu. Żeby dolecieć do I mimo to, nawet w tak sprzyjającej sytuacji, po dz1e-
Uralu i wr cić, bombowce, kt re miał Hitler w 194l ro- więciu miesiącach intensywnych nalot w, od 12 sierp_
ku, musiaĘby zabierać bardzo dużo paliwa, a]e wcale nia 1940 roku do 12 rnaja I94I' całe nlemieckie lotrric-
nie mogĘby brać bomb. Albo musiałvby brać bomby, two nie potrafiło ,,wybombardować'' z wojny brytyjskie-
lecieć w jeaną stronę, bombardować i jlsŻ nie wracać. go przemysfu.
Gdyby hitlerowskie bombowce miały dostateczny za- I oto w samJrln środkutej przeciągającej się operacji
sięg' to i tak nie udałoby im się zbombardować Uralu. powietrznej, kt ra od początku nie wr ąyła niczego dofcre-
Hitler miał kłopoty zbenzyną' Już w sierpniu l941 ben_ go, Hitler planuje rzuc7ć częśćtego lotnictwa do znisz-
zynybyło tak mało, żetrzebabyło wstrz5rmać przeprowa- czeria dalekiego, niedosiężnego Uralu. Plarruje to, wie-
dzenie wielkich operacji. dząc, że tam, nad Wołgą' nie ma lotnisk, że dow z nawet
Gdyby jednak nawet dostarczono benzynę na nieistrrie- jednego miliona ton niezbędnych zapas w na nieistniejące
Jące lotniska, to trzeba by było dostarczyć także bomby. lotniska Jest całkowicie wykluczony' Hitler |iezy na to, że
A sto Ęsięcy ton w takiej sytuacji absolutrrie nie wystar_ wyłączy z wojny daleki Ural' gdzie obiekĘ przemysłowe
czy. ZreszĘ nawet milion ton bomb to zatnalo. No i do_ tozrzltco:rue są na olbrz5rrnich przestrzeniactr i zajmują
starczenie nawet stu tysięcy ton bomb na nieistrriejące r ozleg!ą powierzchnię.
nadwoŁariskie lotniska wyrnagałoby gigantyczneJ ilości Gdyby nawet Niemcom udało się w trzy miesiące dojść
paliwa do ciężar wek' CięŹar wekzaś, nawiasem m wĘc do Wołgi' gdyby nawet udało im się zbudować nad Wołgą
było za mało nawet, by zapewnić nieprzerwane dostawy lotniska i dostarczyć na nie niezbędną ilośćwszystkiego,
zaopatrzenia rl la nacierających dywŻji pancernych. co potrzebne do zbombardowania Uralu, to i tak owa
Gdyley miliony ton materiał w pędnych i smar w, operacja powietrzna nie pasowałaby do plan wBliŻ'lgte-
bomb, częścizamiennych i całej rriezbędnej reszty dostar- gu. operacji tej w żaden spos b nie dałoby się wcisnąć
czono - na wielbłądach, wołach czy osłach - to i w wczas w ramy wojny błyskawlcznej. W każdym wypadku wojna
zbombardowanie Ura]u byłoby niemożliwe. Za maĘ byŁ por,vietrzna przeciw Uralowi powinna się była dokonać
udŹwig niemieckich bombowc w. A ukhrcia szpilki Uralo- przed wrześniem 1941 roku.
wl niestraszne. Hifler planuje zrńszczelie przemyshr uralskiego na je_
sieri i zmry, wyraźrne nie zdając sobie sprawy' co to Jest
u uralska jesfue i zirrra. I Jeżeli całemu niemieckiemu lotnic-
W momencie podpisania Dyrektywy nr 2l w grudniu twu nie udało się w cĘglr dziesięciu mlesięcy zniszczyć
l94o roku było całkowicie jasne, że dwusilnikowe śred- przemysfu położonejbltsko Wielkiej Brytanii' to w i]e mie-
nle bombowce mają Zbyt mały promieri działania sięcy Hitler planował znlszcryć niedoslężny Ural?
i niewystarczający ładunek bomb, toteż nie nadają się Do znlszczenia ośrodkw przemysłov4rch położonych na
do n1szczenia oddalonych ośrodkw przemysłowych. głębokich Ęłach potrzebne są bombowce strategiczne
W tym okresie niemieckie bombowce operowĄr ze o promieniu działaria wynoszącyrn kilka Ęsięcy kilome-
200 201
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
tr w i z co najmniej S-tonowyrn ładunkiem bomb. Bom- molsk zna7azŁ się w niemieckim szkolnyrrr podręczniku
bowiec strategiczny powinien mieć wysoki pułap lotu, geograffi, a hitlerowscy eksperci od wywiadu i stratedzy
w przeciwn5rm razie będzle narażony na ogieri artylerii niczego o nim nie sĘszeli' nic nie wiedzieli ani o lrkucku,
przeciwlotniczej i działaria nieprądacielskich myśliwc w. ani o Krasnojarsku, ani o Stalirisku, ani o Barnaule.
Takich bombowc w naleŻy mieć co najmniej tysĘc. I oto, nic nie wiedząc o nasą.rn kraju i jego gospodarce'
A Hifler nie miał ich wcale. niemieccy stratedzy planują zriszczenie,,ostatniego regio-
Gdyby nawet Hitler miał bombowce strategiczne, to nu przemysłowego na Uralu'' nalotami potężnych Zgrupo-
i tak nie m głby icle llŻyć. Czterosilnikowy bombowiec, wari czterosilnikowych bombowc w strategicznych... kt -
kt ry przenosi pięć ton bomb na odległośćkilku tysięcy rych nie mieli.
kilometr w jest bardzo nieekonomiczrty. Potrzebuje du- Całą ĘnekĘrvę nr 2l w sprawie przeprowadzenia ope-
żo paliwa. A skąd je wziąć, skoro paliwa brakuje nawet racji,'Barbarossa'' rnożla wyjaśnićnastępując o : zebr ala
dla myśliwc w i dwusilnikowych bombowc w średnich? się grupa kompletnych ignorant w , L.odzi, kt rzy nĘdy nie
Ale cała ta historia ma aspekt jeszcze dziwniejszy. służyli w wojsku, nie mieli żadnego wyobrażenia o wojnie
i armii, upijali się do nieprzytomności i w delirium pisali
UI
-1
lt-AZto za postawienie problemu: Ural ,;w raziekonie-
absolutne brednie.
Wyjaśnienie to byłoby jasne i przekonujące, gdyby nie
cznościrnożna będzie sparaliżować''? Hitler uważa więc, to, że Hiuer był facetem niepijącym. I nic nie wiadomo
że przernysfu Uralu tak w og le paralkować nie potrze- o Ęłn' by feldmarszałkowie Z jego otoczenia byli nałogo-
ba, że Ural nie stanowi zagrożenia, że Uraf sarla Z siebie w5rmi alkoholikami' Wobec tego nie mam żadnych hipotez
przerwie produkcję broni. No a jeżeli, wbrew oczekiwa- co do przyczyn powstania tej dyrektywy' Nawet wręcz
niom, będzie cośtam produkować, wtedy ,,można bę- niewiarygodnie głupi człowiek' jeślinie cierpi na schŻofre-
dzie'' go sparaliżować. nlę, takiego dokumentu sporządzić i podpisać nie może.
Skąd ten opt5,rnizm?
I skąd przekonanie, że Ural jest ,,ostatnim regionem IV
przemysłowym'' Zwiapkls Radzieckiego? Jaki ignorant -r
Drrertoct Holmes nie bez kozery zwracał uwagę na
wpisał te słowa do hitlerowskiej dyrektywy? r6Żne niedostrzegalne wł kienka' zadrapania, plamki:
W czasie pierwszych pięciolatek Stalin rozwinął zaiste malerikie kluczyki otwierają wielki sejfy.
gigantyczną budowę obiekt w przemysłowych za Ura- Enuncjacja, Że Ural jest ostatnim przemysłow5rm re-
lem: na Syberii, w Kazachstanie, na Ałtaju, na Dalekim gionem Związku Radzieckiego, dowodzi całkowitej igno-
Wschodzie. Weźrny choćby tylko Zaglębie Kuznieckie: rancji Hitlera, jego feldmarszałk w i generał w oraz
Kiemierowo, Stalinsk, Leninsk-Kuzniecki, Prokopjewsk, sfużb wywiadowczych.
Temir-Tan... Nikt tych przemysłowych $i$ant w nie Wywiad to oczy i uszy armii i paristwa' Aby należycie
ukrywał. Opiewarro je. Pamiętajcie u Majakowskiego: ocenić niemiecki wywiad' sięgnijmy po drobiazg' łup-
,,Wiem - miasto będzie!''. stewko, pyłek, kropelkę, w kt rej odbija się caĘ porażają-
A opr cz Kuzbasu: Omsk, Nowosybirsk, Krasnojarsk, cy vłyobrłźnięświatniemieckich służbspecjalnych.'.
Irkuck, Chabarowsk, Komsomolsk... I zn w - nikt z tego Syn Stalina, porucznik artylerii Jakow Dżugaszwili,
nie robił sekretu. o Komsomolsku śpiewarro piosenki' po- dostał się do niewoli. l8 lipca 1941 roku jest przesfu-
święcano mu ody: 'Gr d cudownywyr słw tajdze bezlud- chiwany. Tych' kt rzy o tym nie wiedzieli, informuję:
nej!''. o Komsomolsku pisano artykuĘ i książki' kręcono przesłuckriwanie jeric w, to jedno z najważniejszych
o nim kroniki filmowe i filmy peŁrometrażowe. Komso- źt deł informacji wywiadu wojskowego. Syn Stalina - to
202
wIIśToR st'woRow sAIvtoBÓJsTwo
rrie zwczajny porucznik. Dlatego też nie przesfuchiwali wanie. Powtarzam: ofi.cer w5rwiadu ma prawo operować
go zwyczajni oficerowie w5rwiadu. I oto na pytanie: ,,Czy Ęlko tymi informacjami, kt rych pochodzenie dokład-
pan wie, że druga żona pariskiego ojca także jest Zyd w- nie ustalono. Jeżeli agent, nawet najniższego szczeb|a,
ką?" _ Jakow Dżugaszwili odpowiada: ,,Stalin jest wdow- powtarza plotki, to znaczy, Że dana organlzacja wywia-
cem, nie ma żadnej Żony, ariZyd wL<:'' ani Rosjanki, ani dowcza jest śmiertelniechora'
Gruzinki''. Wtedy pada podchwytliwe pytanie: ,,A czyŻ
Kaganowicz nie jest Żydem?''.
Porucznik Dżugaszwi|i zaprzeczył, ale mu nie uwie- ładzieccy żohiJ
rzono. Obie strony pozostały przy swoim. Artylerzysta rze i oficerowie szykowali się do zwycięsldego marszu na
się nie upierał: wy z piwnicy widzicie lepiej. Berlin, Paryż i Madryt. Do tego zostaIi przygotowani. Ale
o Stalinie wygadywano najr żniejsze rzeczy. Między nie przygotowano ich do odparcia niemieckiej agresji, do
innyrnl L to, Że jest żydem ' JeŻeli, jak opowiadano, uporczywej obrony. Regulamin służbywewnętrznej i in-
Zwiapkiern Radzieckim rządzą Zydzi, to kto powinien ne regulaminy nie przewidyvały zasad postępowania ra-
być na szczycie? Nazwisko Dżwgaszwili tłumaczono jako dzieckich wojskowych w obliczu grożącej niewoli i w sa-
,,S5m Zyda". A żeby nie było jwż Żadnych wątpliwości, mej niewoli. Uważano, że prawdopodobieristwo trafienia
wymyślono Stalinowi jeszcze dwie żony żyd wki. Kto do niewoli jest bliskie zeru.
jest najwyżej postawionym Zydem na Kremlu? Kagano- Tak jest, r zeczywiście, pod warunkiem że to my ataku-
wicz? Jasne. Znaczy to, Że Żona Stalina nazwa się Roza jemy. w r945 roku Armia Czerwona zadała niespodzie-
Kaganowicz. M1tycznej Rozie prz5pisywano całą masę wany cios o potwornej sile wojskom japoriskim w Chi-
podĘch postępk w, aż wreszcie oŻyła w świadomości nach' To samo planowano r wnież w 1941 roku, tyle że
samych tw rc w tych opowieści. przeciwko Niemcom. Ale wojna okazała się zupeheie inna
Plotkarz jest niebezpieczny, bo zaraża wymysłami nie nż planowano. A rezultat? W chwillwzięcia do niewoli
tylko otoczenie, ale i siebie samego. Ten, kto powtarza w mapnikach radzieckich dow dc w znajdowano bardzo
plotki' safiL Zaczyma w nie wieruyć. interesujące mapy, ciekawe rozkazy, zaskakujące pi-
Taki jest właśniepoziom hitlerowskiego wywiadu. Wy- semne rozporządzenia. Wiele tysięcy żoŁnierzy miało za
wiad niemiecki zył w świecie plotek, kt re łatwo można cholewami te same wojskowe rozm wki ros5{sko-nie-
było sprawdzić i zdementować. Ale nikt niczego nie mieckie i rosyjsko-rumuriskie, a w kieszeniach - pry-
sprawdzał i nie dementował. Hitlerowcy wierzyli w to, watne listy, kt re lepiej, żeby nie traIiły w ręce WToga.
w co chcieli wierzyć, wierzyli w to, co plotV dfugie języh'l. Jakow Dżugaszwili nie był wyjątkiem. Przebywał przez
Barwne szczeg ły dodają plotce łwotności.Ale plotki czy- jakiś czas w niewoli, ale początkowo nie zostałrozpozrLany.
nią wywiad martwyrn. Dawno dostrzeżono nierozerwalny W owych bezcennych minutach, godzinach i dniach nale-
związekrnędzy paristwem' wynriadem i plotkami. Istnieje żałosamemu się zrewidować izriszczyć wszystko, co nie-
nienarusza]na reg3;ła: kiedy tylko w5nviad Zaczyma wierzyć potrzebne. Jakow tego nie zroblł' Wydali go jego podwład-
w plotki, par1stwo ginie. od tej reguĘ nie ma wyjątk w. ni. Wszystkich ludzi radzieckich wychowywarro w duchu
Epizod z Rozą Kaganowicz to głupstwo. Ale za dro- donosicielstwa i zdrady. Dlawszystkich wzorcem był Paw-
biazgami kryją się bardzo smutne - dla Niemiec - oko- lik Morozow.l Donosicielstwo to stos pacierzowy socjaliz-
liczności.Kodeks w1rriadu jest niezachwiany i twardy
jak kodeks radzieckiego łagru: nie wiesz - nie gadaj, bo l Chłopiec' kt ry podczas prz],.rnusowej kolektywŻacji wsi (1932)
zakłżde słowo odpowiesz głową. Ww1rłriadzie weryfika- wydał własnego ojca organom OGPU' Został za to zabity przez wieś-
niak w' lJ.y'łladze ucz5łrĘ zeri narodowego bohatera, wz r do naślado-
cja zdobytych informacji jest ważniejsza' nż ich zdoby- wania dla wszystkich dzieci radzieckich lprzyp. tłum.]'
204 205
I

!*
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo
mu. BeZ donosicielstwa socjalizm nie jest możIiwy w Żad- Ale odbiegliśmy od tematu. M wimy o czyrn inn5rm:
nym kraju, w żadnej formie. Socja1Żm opiera slę na stra- o wyvriadzie niemieckim, kt ry Ęł rnitarni i plotkami.
chu, strach - na donosicielstwie. W roku 1991 nar d ro- Była to chora organizacja. Chora śmiertelnie.
syjski powinien był zlikwidować donosicieli jako grupę spo-
Łeczną. Nie zrobiono tego. Dlatego Rosja się chwieje. YVI
!
Donosiciele - to tajna armia paristwa socjalistyczne- L ieszczejeden kwiatek. Wielki niemiecki szef wywiadu
go. Jego gł wna siła' Ale w wojnie obronnej hufce ra- Walter Schellenberg, kt ry się chełpił' Że oszukał SŹrmego
dzieckich donosicieli r:aglie Znafazły się po drugiej stro- rl Stalina i jego ręką zdekapitował Armię Czerwoną, za-
nie frontu, w niewoli. I tam kontynuowały energiczną rnie szcza w swych,,Wspomnieniach" szokuj ące informa-
t'

działalność.Ęlko teraz nie dla Sta]ina' a]e dla Hitlera. cje: ,".Ądmirał [Canaris] twierdził, iż ma dowody, Że ośrod-
CaĘ tak długo i z takim staraniem gromadzony poten- ki przemysłowe wok ł Moskwy, na p heocny wsch d
cjał radzieckiego donosicielstwa zwr cił się przeciwko i pofudnie od niej i koło Uralu, atakże ich gł wne zaple-
Zwiap,kovn Radziecki em u . cze surowcowe' miały jedno jednotorowe połączenie''.a
Syn Stalina zostal rozpoznany, obszukany i przesfucha- To wszystko. Więcej o niemieckim wywiadzie nie ma co
ny. W jego kieszeni znafeziono list od pewnego podporu- opowiadać. Gł wny niemiecki szpieg Ęrm jedn5rm zdaniem
czrika rezerwy imieniem Wiktor: ,,Jestem na ćvriczeniach, powiedział wszystko.
chclałbym jesienią zna]eźć się w domu ale rnoŻe mi w tyrn Większośćlinii kolejowych Rosji zbudowano za Ale-
'
przeszkodzić planowany spacer do Berlina''. o liścieza- ksandra III i Mikołaja II. W budowie tych linii kolejowych
meldowano osobiścieHitlerowi, wspominał o tyrn w swo- brati udział zagralniczr:i inĄmierowie. Gł wnie Niemcy'
ich ,,Rozmowach przy stole".z A w wczas, w lipcu 1941 W roku 194 1 wielu z ric}n jeszcze Ęło. Piastowali wysokie
roku, niemieccy oficerowie, kt rzy prowadzili przesłucha- t
stanowiska, mieszkali w Berlinie. A więc wywiad niemie-
nie' okazali Dżugaszwilemu list i poprosili, by wyjaśnił cki nie musiałprzeprowadzać tajnych operacji' nie musiał
fragment o planowan5,'rn spacerze do Berlina. Protok ł werbować agent w, nie musiał mieć punkt w kontakto-
przeshrchania odnotowuje reakcję s5ma Sta1ina' Czyta wych i adres w konspiracyjnych - wystarczyło znaleźć
znaleziony przy sobie list i mrucąr: ,,o, cholera!''. starego irźyrriera, kt ry budował Most Aleksandrowski
W świetletego listu, szczeg lnie zaśdaĘ - 11 czerwca przezWĘę, i zapytać.
194I roku - staje się bardziej zrozurniala treśćkomuni- Po upadku caratu rosffska inteligencja techniczna
katu agencji TASS z 13 czerlxlca 1941 . Cały kraj, cała wielomilionowym strumieniem odpĄmęła na wygnanie.
armia' wszyscy, poczynając od podporucznik w rezerw:jt, Stolicą rosyjskiej emigracji nie był wcale ParyŻ' ale właś-
otwarcie paplali o planowan5rm spacerze do Berlina. Dla- nie Berlin. A więc w5rwiad niemiecki m gł po prostu
tego Stalin pod osłoną szyldu agencji TASS ryknął na znafeźć staruszka w kolejarskiej czapce z czarrlyrn
caĘ kraj i na caĘ świat:''ZSRR' zgodnie ze swoją polity- aksamitnym otokiem i srebrn5rmi młoteczkami; staru-
ką pokoju przestrzegal i zarnierza przestrzegać postarro- szek opowiedzialby z dwrną o ros5'{skich kolejach.
wieri niemiecko-radzieckiego paktu o nieagresji, wobec Wiosną 1941 roku cały kontynent europejski znajdo-
czego pogłoski jakoby Zwia7,ek Sowiecki przygotow],'\Mał wał się w rękach Hitlera' Stara ros5'jska inteligencja
wojnę z Niemcami są fałszyve i prowokacu'ne''.' techniczna po ucieczce przed komunistami osiadła
w Paryżu, Warnie, Pradze, Sofii, Belgradzie. Wystarczy-
2 Picker, op. cit. Zapis z 18 maja 1942. ło ich znaJeźć. Porozmawiać z nirni. Nie było tu żadnych
" Cy't. za A. Bregman, ,,Najlepszy sojusznik Hitlera. Studium 4 W. Schellenberg, ,,Wspomnienia'', Wrocław 1987, s. l32.
o wsp Ęracy niemiecko_sowieckiej l939- 1941"' Lond1m 1967, s. 146.
206 207
ie
WIKTOR STTWOROW SAMOB JSTWO
tajemnic. Nikt by się nie wypierał. Każdy opowiedziałby Poza tyrn nadwoŁaitskie miasta Kazan, Saratow,
o rosyjskich kolejach. Wolsk to przecieŻ tajne ośrodkiszkoleniowe, przygoto-
Za panowania dw ch ostatnich car w starrowisko mini- wujące niemieckich oficer w' kt rych Stalin' narusza-
stra komunikacji trzykrotnie piastowali Niemcy' A funkcję jąc międzynarodowe umowy, szykował do zrniużdżenLa
inspektora Ministerstwa Komunikacji Rosji pehił faworyt Europy. Wystarczyło, by Schellenberg lub Canaris po-
Mikołaja tr pułkownik von Wendrich. Dlatego też wywiad gadali z niemieckimi oficerami, kt rych Stalin wyszkolił
kajzera nie miał żadnych kłopot w ze zdobynłaltiem infor- dla Hiflera za Wołgą' a kt rzy teraz wr ci]i do Niemiec
macji o rosfrskich kolejach. Zresztą nikt tych informacJi i sfużyli w szeregach Wehrmachtu. Ci oficerowie widzie-
nie ukrywał. I proszę: szefowie shrżb wywiadowczych Hit- li mosty na Wołdze w rejonie Jarosławla, Gorkiego, Ka-
lera nawet nie dotarli do informacji, kt re pozostaływ Ber- zaria, Syzrania, Saratowa, wiedzieli, że za tyrni mostami
linie po ich poprzednikach - oficerach wywiadu kajzera. magistrale kolejowe ciągllą się gdzieśna wsch d. A do-
Przed wojną zbudowano Turksib - magistralę Łączącą kąd miałyby się ciągnąć, jak nie do Uralu? Czyżby pod'
Azję Środkową i Syberię. Ale zn w nikt nie czyrrił z tego władnym Canarisa nie wpadło do głowy, by wypytać
sekretu: przeciwnie wok ł budowy rozlegał się szczebiot własnych niemieckich oficer w i dowiedzieć się, czy
i słowicze trele propagandy. Budowę Turksibu opisali z Moskwy na Ural biegnie jedna nitka tor w, czy dwie?
nawet Ilf i Pietrow. Pamiętacie paristwo rozm wki, ma- A w dodatku przed wojną niemieccy dyplomacl, kup-
jące ułatwić budownicz)[n porozumienle z mieJscową cy, szpiedzy i po prostu r Żnlipr Żniacy jeźdztlt do Chin'
Iudnością? Szejtan - diabeł. Arba _ furmanka. Szejtan- Japonii, Korei, Mandżurii, Mongolii przez terytorium ra-
- arb a
- Turkies taris ko - Syberyj ska Magistrala Kolej owa. dzieckie. A dyplomaci japoriscy podr żowali przez Zvną-
Wszystkie przemysłowe gtganty pierwszych pięciola- zek Radziecki z Niemiec do Japonii r wnież w czasie
tek wznoszono przy udzia]e zagranicznych inżyrrier w, wojny, aŻ do wiosny 1945 roku. Wystarczyło, by panowie
w tyrn niemieckich. Inżynierowie ci po kilka lat praco- Canaris i Schellenberg polecili wypytać swoich podopie-
wali i w Magnitogorsku, i przy wznoszeniu Czelabin- cznych i sojusznik w o to, co widzieli po drodze.
skiej Fabryki Traktor w, i w Uralmaszu, i w NŻn5rm
Tagile... Nie tylko zJeźdzlli cały kraj z Komsomolskiem
wĄczr:ie, ale brali bezpośredni udział w pracach nad tznaleźć*""#:
zwiększeniem przepu stowościmagis trali' prowadzących ko, czego dusza zapragnie. Szukałem szkolnych pod-
do nowych gigant w przemysfu. A więc wiedzieli, kt re ręcznik w do historii. W kazdym kraju uczy się dzieci
połączenia kolejowe dokąd prowadząi jaka jest ich zdol-
nośćprzepustowa. Co więcej, wprost z hitlerowskich i
.lr
historii w spos b absolutnie unikatowy. Te same lvyda-
rzertia w dw ch sąsiednich krajach opis5rwarre są
Niemiec wielkie niemieckie koncerny dostarczały kom- il w spos b diametralnie r Żny. Ale wszystkie podręczniki
pletne linie produkcyjne do wznoszonych właśniera- ii
I
naplsane są według tej samej metody naukowej i pod
dzieckich zakład w zbrojeniowych. żeby dostarczać ł tyrn sam5rm hasłem: ,,Nasza mama jest najlepsza!''.
ciężkie, wielkogabarytowe ładunki' niemieccy inż5miero- ł.
Wertowałem podręczniki do historii i n"ge uderzyła
mnie myśl: chociuŻ podręczniki tego przedmiotu w r ż-
ft
wie musieli mieć dokumentację techniczną Zamerającą ,,,
dane o nośnościmost w, szerokości i wysokoścituneli nych krajach są tak odmienne' to podręczniki do geografii
i wiele innych informacji. i powinny być podobne. ocrywiście,byłem w błędzie' Geo-
Wszystkie dokumenty utknęĘ gdzieśw Berlinie. grafia jest podporządkowana ideologii w tyrn sam5rm sto-
Trzeba je było tylko znaleźć,panowie oficerowie hit- pniu, co historia. A więc, przeglądam podręcznikl do geo-
lerowskiego wywiadu. gralii: bryĘjskie, rosffskie, francuskie. Wreszcie - nle-
208 14 Samob jstwo 209
-
wuśToRst'woRow
mleckie: z roku 1893, 1909, 1938. Aż mnie cośścisnęło
w doł]ru. Mapy' mapy. oto Europa do Uralu. Na mapie - Rozdział 14
czerwone nltki linii kolejowych. Z Moskrłry do Jarosławla
i dalej na Wołogdę, Wiatkę i Perm' Z Moskwy _ natśazan
i Samarę. Z Moslcury _ na Saratow i Car5rc5m. A z miast
Co oni wiedzieli o Armii
nadwoŁariskich - na Niżny Ta$ł, Jekateryrrburg, Cz.e|a-
birisk' orenburg' na Ufę i Złatoust. Im podręcznik jest
Czerutonej
b|iższy naszych czas w, Ęrm sieć poĄczeńkoleJowych jest
Gdgbgm uiedział, że Rosjante rzeczgtlsiściemają tgle
gęstsza. Novrych nazw komuntsĘcznych Niemcy rie uz-
czołg tls [...] w tuczas _ tak mgślę _ nte
nawali, więc nadal pisali orenburg, Samara. Ale oto na rozpoczgnałbg m tej usojng.L
szkolnej mapie pojawtają się nowe miasta: Magnitogorsk, Adolf Hitlel 4 slerpnia 7947 roku
Karaganda, Akmolinsk, i do ntch ciągną się czerwone nit-
ki. W niemieckim podręczrriku szkoln5rm z 1938 roku po-
kazarrc naJnowsze llnie kolejowe od Kazania do pierwou- .i p.".pro*"a"ilł
ralska, od Uralska do Orska, dalej na Czelabirisk... podstępną operacJę. Do Niemiec zaproszorLo grupę !vy-
Jeżeh Canarisowi i Schellenbergowi nie przyszło do sokiej klasy radzieckich ekspert w od broni pancerneJ.
łowy' byw1pytać starych rosfiskich i niemleckichinĘ-
Hitler osobiście obiecał lrrl pokazać wszystkie niemiec-
nier w, kt rzy budowali koleje w RosJi, jeżeli nie wpadli kte osiągnięcia w dzledzinie technikl czołgowej bez Żad-
na pomysł, by wypytać niemieckich oficer w, kt rzy cał-
nych ograniczeil. Speheił tę obietnicęi Zaprezentowano
klem niedawno szkolili slę na Powołżu, to powinni byti gościom naJlepsze niemieckle czołgi.
sięgnąć po niemiecki podręcznik szkolrry do geografii Na kr tko przed delegacją radziecką niemieckie zakła-
z 1938 roku i przeJrzeć go. dy czołgowe odwiedziła delegacja amerykar1ska. Amery-
Stało się coś,co wykacza poza granice normalne$o kanie byli zaszokowani niemieckiml osiągnięciami.
ludzkiego pojmowania. Wiedza, dostępna autorom nie_ I oto zjawia się delegacja radziecka. InĄrnierowie obo-
mieckich podręcznlk w szkolnych, a w śIadza nimi -
nauczycielom i uczniom, okazała się niedostępna dla Jętnie prześlizgnęli się wzrokiem po okazartych wozach
boJowych i zażądal| by zabrarro w przedpotopowy
niemieckiego wywiadu. sprzęt i pokazano lm to, co obiec5nvano - nowoczesne
czołg}. Niemcy zapewniali, że pokazuJą to, co mają naj-
Za niemieckie planowanie strategiczne i niemiecki wy- lepszego. Radzieccy inżynierowie nie uwierĄL Ale Niem-
wiad odpowiadali ludzie, kt rzy chyba nigdy nie chodzili cy nie kłamali. Rzecąywiście pokazali najlepszy sprzęt.
do szkoĘ. I niech Schellenberg się nie tłumacz5r, Że on Radzieccy eksperci wiedzieli ocąnviście'że Niemcy są
wiedział, Jak naprawdę wygląda sieć połączeri kolejowych
katastrofalnie nieprzygotowane do woJny, że Nlemcy są
stolicy z Uralern, 1 że to głupi Canaris upierał się przy zap źnione pod wz$ędem liczby i jakościuzbrojenia, ale
swoim.s Jeże|L szefowie niemieckiego wywiadu sprznuall nie mo$i uwierzyć w aż takie zacofanie.
się o takie gfupstwa, to cał hitlerowski wywiad niewart Zdarzenie to opisało wielu niemieckich pamiętnika-
jest złamanego grosza. I całe Niemcy też' Jeże|i kraj ma
rzy, albowiem owa historia ma swoJą drugą stronę. Cały
taki wywiad, to znaczy, Że ten kraj jest nic niewart, że do ten pokaz był podstępną pułapką. operację przeprowa-
niczego się nie nadaje. dzono z inicJatywy niemieckiego wywiadu. Cel był na-
5 lbid.
I Guderian, op. cit., s. 152.

2Lt
wrKToR st woRow słuonÓ.lsrvo
stępuJący: pokaŹemy Rosjanom, co mamy najlepsze$o, tego czołgu wynosił 36,4 KM na tonę masy.2 Takich
i zobaczyrrny' Jak zarcagają. Niemcy odkryll wszystkie parametr w nie miał żaden zagrar:iczrry czołg w tam-
karty, a t5rmczasem radzieckich konstruktor w i szef w tych czasach' Dziewięć lat p źnieJ, w kwietniu 1941
przemysłu zbroJeniowego obserwowali oficerowie wy- roku w Nlemczech uruchomiono produkcję seryjną
wiadu. Spodziewali się takiej samej reakcJi, jak w ury_ czołgw PzKpfir III Ausf. J. Miał największą w całej armii
padku Amerykan w, ale reakcja była WTęcz odwrotna. nlemieckiej moc jednostkową - 13'9 KM/t'
Z tego jeden z najbardziej przenikliwych hitlerowskich Danych taktyczno-technicznych BT-2 nikt nle ukry-
as w wywiadu Wa]ter Schellenberg wyciągnął prawidło_ wał. Znarrc były każdemu' przede wszystkim zaśnie-
wy wniosek: Rosjanie mają cośo wiele lepszego, nż mieckim generałom, na przykład Guderianowi, kt rego
Niemcy. w swoim czasie zapraszano nawet do radzieckichzakła-
d w budowy czołg w, na ćwiczenia i testowanie woz w
boJowych. Po powrocie ze Zwiapku Radzieckiego wstrząś-
:hytrości , orr:: nięty Guderian napisał książkę, w kt rej przedstawił
wrotności. Zręcznie pomyślane,nie ma co. Ale... czołg radzieckie ze wszystkimi detalami i szczeg łari
Ta historia ma jeszcze jeden aspekt, na kt ry nie orzlz moce produkcyJne Zakład w Chabarowskich, kt re
Zunaca się uwagi. w tym w54padku wywiad niemiecki je produkowały. Guderian wiedział, Że czołgl produkują
nie wykazał się żadną chytrością,Żadną przewrotnoś- r wnież Zakłady im. Kirowa w Leningradzie. Przyptusz-
cią. Wykazał się bezdenną głupotą. czał, Że w StalingradzkieJ Fabryce Traktor w bez proble-
W roku 1933' kiedy w Niemczech w og le nie było m w można wprowadzlć produkcję czoŁg w, i w wielu
żadnych czołg w, Zwiapek Radziecki rozpoczął masową jeszczefabrykach, kt re, według jego prą1puszczen,btu-
produkcję czołg w pĘwających. Nie jest to dla nikogo dowano gdzieśnaUralu i zaUralem. Książka Guderlana
tajemnicą. Całry światwie o Ęrm teraz i wiedział wtedy' stała się bestsellerem ' przeŁożono ją na kilka język w.
Czołgs pĘwaJące pokazywano na wszystklch ćvłlcze- A yięc wspaniały niemiecki wywiad nie musiał nawet
niach i manewrach, czołgi pływające w r wnych szere- werbować agent w. Wystarczyło po prostu zaprosić Gu-
gach, w ogromnej masie występowały na paradach, ich derlana na kielicha r wypytać go, co widział w ZSRR.
zdjęcia byĘ we wszystkich gazetach i periodykach, JeżeLi podwładni Schellenberga nie miell chęci zapra-
w kronice filmowej. A w Niemczech nawet w 1941 roku szać Guderiana i szkoda im było forsy na sznapsa, mo-
nie było czołgu pĘwającego. Nawet bez tej podstępnej gli z kaŻdeJ szkolnej bibtioteki wypoĘczyć jego książkę
operacJi wywiadu caĘ świat wiedział, Że Związek Ra- i przejrzeć Ją. Książka była wydarra w zrozurniĄrm dta
dziecki rna c.zołgi pływające' a Nlemcy ich nie mają' niemieckiego wywiadu języku niemieckim' I należało
Więc na czympotegał podstęp? Jakl był cel tej operacji? por wnać: moc jednostkowa czołgl PzKpfw III Ausf. J
Po co ją przeprowadzono? CzyŻ 1 tak nie było jasne, że z I94I roku nie przekraczala L4 I<II/t, a w Związku
Niemcy nie są przygotowarre do wojn/'z I czym wywiad Radzleckim dziewięć lat wcześniej budowano czołgi
niemiecki chclał zaskoczyć radzieckich ekspert w czoł- z 2,lc-krotnie lepszym stosunklem masy do mocy jedno-
gowych? Na jaką reakcJę liczl Warter Schellenberg? stki napędowej. Po cz5rm Hitler i asy jego wywiadu nie
Czym zarnilerzał porazić wyobrźnię ros5rJskich podlu- musieliby się kompromitować i zapraszać radzieckiej
dzi? Zapewne myślał:ujawnię, że Niemcy nte mają pły- delegacji na demonstrację niemleckiego zacofania tech-
wającego czołgtl i niech oni pękną z zazdroścl. nicznego. Po co zawracać głowę radziecldm konstrukto-
W roku 1932 na uzbrojenie Armii Czerwonej został
przyJęty czoĘ BT-2' Wsp łczynnik mocy JednostkoweJ 2 Bojeunj icztslienngj sostrru Woontnrngch siłSSSR..., op. ciL, s.235.

212 2r3
WIKTOR ST,'WOROW sAlvtoBÓJsTwo

rom, skoro Niemcy nie mają nic do pokazaria? Jeżeli Niemiecki czoŁgbyŁ uzbrojony w dwa karabiny maszy-
nie mają się czym chwalić? A skoro już się icla zaprasza, nowe. T-28 _w cztery lub pięć.
to nie naleŻy oczekiwać od radzieckich inż5mier w za- Ale armata tego niemieckiego czoŁg.u dała się por wnać
chwytu i ekstazy. z rraszyrlr.. T-28 miał 76-milimetrową armatę KT-28.
Wybierzcie paristwo jeden z dw ch wniosk w. Albo Dfugośćluff - 16,5 kalibra. Prędkośćpoczątkowa pocis-
Schellenberg z Canarisem i wszystkie ich struktury wy- ku - 381 m/sek. Kaliber armaty czołgu PzKpfiv IV Ausf.
wiadowcze nie potrafili zestawić wartości I3,9 oraz 36,4 A był trochę mniejszy _ 75 rnrrl., toteŻ i pocisk był nieco
i określić,kt ra z nichjest wyższa. Albo w og le niczego IŻejszy. Lufa była jednak trochę dhsŻsza, więc i prędkość
nie wiedzieli o Armii Czerwonej, nawet tego, czego Zwią- początkowa pocisku większa - 385 m/sek. Energia wy-
zek Radziecki nie ukrywał' co zostało otwarcie opubli- lotowa pocisk w obu dział była taka sama.
kowane, w tym r wnież w Niemczech. Nasi konstruktorzy nie mogli się pogodzić z tym' Że
Niemcy nas dogonili choćby w jednym parametrze.
W odpowiedzi więc dokonali skoku: od roku 1938 T-28
)zerwonej produkowano z rLową armatą Ł-1o' Dfugośćluff - 26
przyjęty czołg średniT -28. W roku l 937 powstała"o",tll
wer- kalibr w. Prędkośćpoczątkowa pocisku 555 m/sek.
sja tego czolgt ozrLaczoraa T-28PCh (Podu;odrtgj Chod - Niemcy aż do roku 1941 takiego skoku nie dokonali-
bieg podwodny)' Testy dowiodĘ' Żew razie konieczności ,,Pod względem uzbrojenia T-28 absolutnie przewyższal
wszystkie ser5rjne T -28 moŻrta przystosować do forso- wszystkle czoŁgi niemieckie. Armata Ł-1o (podobnie
wania po dnie przeszk d wodnych o $łębokościnie zresztąjak KT-28) mogła skutecznie razić czoŁgi Wehr-
przekraczającej 4'5 metra. Dwarazy do roku czoŁgLT -28 machtu z odległościdla ich dział nieosiąga}eej''.a
pokazywano na paradach, i to nie tylko w Moskwie, ale W kolejnych wersjach swego najpotężniejszego czoŁgll
r wnież w Leningradzie, Mirisku, Charkowie' Z saĘs- PzKpfw IV Niemcy zamontowali jednostkę napędową HL-
fakcją demonstrowano je w potężnych kolumnach po -12oTR o mocy 3oo KM' Ale do naszych 500 KM było im
kilkadziesiąt sztuk, żeby zapeht'ły od razu cał5r plac. daleko. Niemcy wzmocnili teŻ pancerz' w newralgicznych
T-28 brał ludział w wielu manewrach, r wnież w obec- miejscach jego grubośćw5rnosiła 3o mm. Nasza odpo-
nościzalraniczrrych ekspert w wojskowych. Kłżdy wiedź;T-28E, maksyrnalna gubośćpaIacerza 80 mm.
wojskowy juŻ na pierwszy rzut oka m gł określić T-28 mlał dostatecznie mocną konstrukcję, aby za-
w przybliżeniu dane takĘczno- techniczne czołgls'' montować na nim armatę F-39 kalibru 85 mm z lufą
Zaden wsp łczesny czołg niemiecki nie m gł się r w- długości52 kalibr w. CzoŁg przeszedł pomyślnie testy
nać z T -28 ani w kwestii uzbrojenia, arri w kwestii parr- z now5rrn uzbrojeniem, lecz nie trafił do produkcji. Po
cerza, ani w kwestii mocy jednostki napędowej. Ale pod prostu w tym czasie radziecki przemysł czołgowy doko-
koniec 1937 roku Niemcy rozpoczę|L produkcję czoŁg w nal jeszcze jednego prawie niewiarygodnego skoku na-
średnich PzKpfiv IV Ausf. A. Był to wtedy najpotężniej- prz d. Powstały czoĘi T-34 i KW, toteż dalszą moder-
szy czoŁg niemiecki. Grubośćparlcerzanie przekraczała nizację T -28 :uznalo za niecelową.
15 mm.3 CzołgT-28 rniał pancerz lepszej jakościi dwa Ęrtam więc: po c Ż wyviad niemiecki wiosną 1941
razy grubszy - maksymalnie 30 mm. roku zaprasza do Niemiec radzieckich specjalist w od
Tenże potężny czołg niemiecki miał sibrik o mocy 25O czołg w i pokazuje im swoje największe osiągnięcia? Za-
KM' T-28 - dwa razy potężniejszy: 5oo KM. ł żrny, że nic nie wiedzą o T-34, I{W-l' Kw'z' T-4o
3 htcgklopedia a M. BariatJrnskij, M. Pawłow, SriednlJ tankT-28' Moskwa 1993'
oJ G erman tanks oJ World War ftlo, lond5rn I 978, s. 89.

2L4 2r5
wrKToR sttwoRow SAMOBOJSTWO

i T-5o. Ale w5rwiad niemiecki musiał zda'wać sobie spra- do Finlarrdiii otrzyrnać telegaficzną odpowiedź; arrnata
wę, Że najlepszy niemiecki czołgz l94l roku pod wzglę- 76 koma 2, prędkośćpoczątkowa 555' 5 cekaem w,
dem swych charakterystyk nie um5rwa się nawet do silnik 5o0, pancerz 80. I już. Por wnajcie ze swoimi
T-28, przyjętych na uzbroJenie w 1933 roku. Po c Ż kompromitując}rmi ,,osiągnięciami'' i nie będziecie mu-
zatem vłyvłażaćotwarte drzwl? Przecleż i tak jest jasne, sieli zapraszać radzieckich towarzyszy do Niemiec, bez
że Niemcy beznadz1ejnie nie nadĘaJą potrzeby odrywać ich od pracy. Por wnajcie dane takty-
Cała ta szopka z demonstracją niemieckich osiągnięć czno_techniczne przestarzałego radzieckiego T -28 z tyrn
świadczy o Ęrm' że niemiecki w5nviad nie miał pojęcia co macie sami i może dacie sobie spok j z pchaniem się
o radzieckich czołgach. Nawet bladego. A przecież szy- do Rosji' nie będziecie tracić czasu.
kowała się wojna pancerna.

: średnimi r-2x
, T-28tył pr# szeregi Armii Czerwonej zasilił wielowieżowy czoŁg ciężki
starzaĘ: ostatrrie egzernplarze zjechaĘ z taśrnproduk- T-35. Był uzbrojony w trzy armaty i sześćdo siedmiu
cyjnych w roku 1940. JeżeILczoŁgrok wcześniej opuścił cekaem w. Nikt z tego nie robił tajemnicy. Dwa razy do
bramy fabryki' nasi historycy komuniści już go nie uwa- roku czołgi te z łoskotem przetaczaĘ się na paradach
żają za czołg i nie włączają do statystyki. Ale T-28 był przez PIac Czerwony. ByĘ gwoździem programu. Dla
przestarzaĘ tylko wedle naszych pojęć, tylko w por w- większego efektu gt anty T-35 wjeŻdżały na PLac Czer-
naniu z nasz'rmi najnowsz5rmi czołgatni. wony w towarzystwie małych czołg w pĘwających
Po wojnie czerwona propaganda wykreśliławs4lstkie T-37A i T-38. Kontrast był porażający: ogromne pan-
czoł$ T_28 (i wiele innych) ze statysĘk i zaliczyła je do cerne potwory z eskortą malryich zębatych drapieżnik w.
kategorli ,,przestarzaĘch i zwżyĘch''. AIe zdobyte przez T-35 pojawiał się na ćwiczeniach, attach wojskowi
Fin w w latach 1 939- l 94 l przestarzale T -28 zostaĘ przy - wszystkich kraj w je widzieli, eksperci w przybliżeniu
jęte na uzbrojenie armii firiskiej' sfużyłydo korica wojny określa]iich parametry.
i z powodzeniem były używane przeciw Armii Czerwonej. Jeszcze raz ocertmy inteligencję Schellenberga i wywia-
Jeden wyeksploatowany T-28 został przerobiony na ciąg- du niemiec}dego. Nawet jeśliniemiecry arralitycy rlie czy-
nik ewakuacfiny i używano go do 1951 roku. Aprzecież tali 'Prawdy'' i ',Krasnej 'zvłIez,dy", ale po prostu oglądali
Finlandia nie miała częścizamiennych do tych czĘ w. zdjęcia w Ęch gazetach, to powinni byli wiedzieć, że Armia
Ale T-28 był tak wykonany, Że nawetbez częścizarniert- Czerwona rnaczołgi ciężkie. I to od dawna, od l933 roku.
nych służyłprzezkikalat w okropnyrn klimacie, w okrop-
nym terenie wa7cząc przeciwko supersilnemu przeciwni- 17
, v-I
kowi - radzieckim KW i T-34. I odsh:żył sześćlat jeszcze Llwia3,ek Radziecki nie stał w miejscu. W grudniu
po wojnie. To Ęle' jeślichodzi o nasze przestarzale czołgi. 1939 roku w Finlandii Armia Czerwona w warunkach
Dlaczego to wszystko opowiadam? Wśrd zdobytych bojowych testowała najnowsze czoŁgi ciężkie SMK' T-10o
przez Ful' w czołg w T-28 znajdowały się egzemlarze i KW-l. W marcu roku następnego na front wyruszyły
wersji T -28E z rLową armatą Ł-Io i So-milimetrow}lrn takŻe I{V,tr-2. Firiski wywiad wojskowy miał zdjęcia tych
pŹrncerzem. Finlandia była sojusznikiem Niemiec. Wy- czołg w. określono w przybltżeniu ich dane taktyczno-
starczyło' by mądrzy szefowie niemieckiego wywiadu -techniczne. Ustalono' Że mają potężne dziala, szerokie
wysłali kogokolwiek do Finlandii, aby obejrzał radziecki gąsienice i nie dający się przebić pancerz. Zadne działo
czołg. Albo' jeśliszkoda im było zachodu, mogli napisać przeciwparrcerne iclr nie brało. Firiski wyuiad miał
216 217
WIKTOR STJWOROW SAMOBOJSTWO
szczęście:na odcinku frontu, gdzie nie było poważniej- racyjnych. 1 maja niemiecki attachć woJskowy powinien
szych działan bojowych, prototypowy SMK wjechał na był tylko przetrzeć oczy i popatrzeć, co wstrząsa w po-
minę. Wybuch zerlllal gąsienicę. S5-tonowy czołg osiadł sadach całq;m Placem Czerwon5rm.
w leju i wszelkie pr by ewakuacji nie daly rezultatu. Patrzeć i widzieć _ to dwie r żne rzeczy. Niemiecki
SMK przez całązlrnę stał na pasie ziemi niczyjej. Firiskie w5nv'iad n7e zobaczył Ęc}e czołg w nawet na paradzie.
grupy zwLadowcze wielokrotnie wchodziły do Środka, ko- Na początku czerwca 194l roku w Niemczech wydano
rzystając z tego, Że zirrJowe noce są ciemne i długie. tablice rozpozflawcze dla ŻoŁnierzy przedstawiające syl-
CzoŁgzostał starannie (w miarę możności)zbadany. Wy- wetki i dane taktyczno-techniczne radzieckiego sprzętu
montowano Z niego celowniki optyczne i pokrywę włazw bojowego. o T-34 i KW nie ma w nich ani słowa, ani
kierowcy-mechanika. Wszystko dało dośćdokładne wy- wzmianki. Taki był ich poziom. Nie dostrzegli nawet
obrażenie o Ęm czołgu i o kondycji całego radzieckiego tego, co nie było już tajne' czym się bez obaw chwa]ono.
przemysłu czołgowego. 24 czerwca 1941 roku Ha]der otrzymuje informację,
Powt rzę: Finlandia była sojusznikiem Niemlec. Nale- Że widziano najnowsze radzieckie czołgs. oto jego reak-
żałowysŁać do Finlandii porucznika ' Żeby się zaintereso- cja: ,'Pojawił się rosyjski czoŁg ciężki nowego typu' kt ry,
wał nowinkami radzieckiej techniki. opowiedziano by jak się zdaje, ma dzIało ka]ibru 80 mm (wedhrg donie-
rnw, Że na froncie pojawiło się kilka nowych typ w ra- sienia sztabu GrupyArmii,,Polnoc" - nawet I50 mm, co
dzieckich czołg w, bardzo cięzkich, Z pancerzem nie do jest zresztą mało prawdopodobne)''.
przebicia, zwrotnych, o wielkiej sile ognia. Skoro takie Wojska niemieckie już spotkały na polu walki KW-l
monstra walczyĘ już pod koniec l939 roku, to wyrviad (kaliber armaty 76,2 mrn) i KW-2 (kaliber 152,4 mm),
niemiecki powinien był wyciągnąć wnioski. Te zaśnie meldują o Ęrm, Halder daje wiarę pierwszej części infor-
mogry być pocieszające: cała niemiecka artyleria prze- macji, ale nie wierzy w drugą. Jest to dow d nato, że 24
ciwpancerna była wobec tych czołg w bezsilna. Ale czetwca 194l roku niemieckie wyŻsze dow dztwo stra-
w Niemczech nikt się nie interesował Armią Czerwoną tegiczne i wynriad wojskowy nie miały o radzieckim
i żadnych wniosk w nie wyciągał. czołgll I<\^I-2 w og le żadnych informacji. Nawet mglis-
Ąrmczasem w grudniu 1939 roku T-4o, T-34 i KW tych.
zostaĘ przy1ęte na uzbrojenie Armii Czerwonej i zaczęĘ A czołg w juŻ od ponad roku był na uzbrojeniu ra-
napływać do jednostek. Nieco p źnLej został przyjęty dzieckich wojsk pancernych. Przedtem przechodził tes-
także IflV-2. Pod koniec wiosny l941 roku najnowszych ty, między irrnymi r wnież w warunkach bojowych.
czołg w T-4o, T-34, Kw-l i Kw-2 było przeszŁo d'wa Jeszcze wcześniejw czoŁg projektowano, zatwierdzano
tysiące, przemysł radziecki przeszedł juŻ nareŻim czasu produkcję seryjną, budowano. Ale nikt w Niemczech nic
wojny i m gł produkować nowoczesne czołgi w i]ościach o nim nie wiedział, dop ki swymi gąsienicafflinLe zacza!'
niewyobrażalnych dla reszty świata. Co wtedy robił wy- miażdŻyć niemieckiej piechoty i dział przeciwpancer-
wiad niemiecki? nych. Czyrn więc się zajmował wszechobecny niemiecki
l maja 1941 roku czołgt T-34 i KWpokazano całemu wywiad?
światuna defiladzie.s Radzieckie kierownictwo nie za- R wnież o liczbie radzieckich czołg w w5rwiad nie-
chowywało już Żadnej tajemnicy. Niemcy nie potrzebo- miecki nie miał zielonego pojęcia. 4 sierpnia 1941 roku
wali agentury, mikrofilm w, skrytek i adres w konspi- Hitler powiedział do Guderiana: -Ach, gdybym wiedział,
że oni mają tyle czołg w! Słyszałte słowa nie tylko
5 WojennqJe paradg na Krosnoj płoszczadi, Moskwa 1980, s. 1o8; Guderian' W maju 1945 roku wzięty do niewoli nie-
OrdienaLeninaMoskotuskij LDojennAJ okrug, Moskwa 1985, s. 179. miecki podpułkownik Georg Soldan podzielił się z ofice-
2ra 219
WIKTOR ST,IWOROW sAMoBÓJsTwo
rami Smiersz6 1. Armii Pancernej Gwardii swoimi wra- w Finlandii w3rnika, że nie nadaje się do zurafczaria ar-
żeniami z wojrty: ,,W czasie szybkiego natarcia Grupy tylerii przeciwnika'.8
Armil uŚrodeku feldmarszałka von Bocka' kiedy ta wdar- Ileż buty i bezcze|ności w t5rm ignorancie, w tym tę-
ła się daleko w głąb Rosji, Hitler odwiedził jego sztab pym pruskim żołdaku!Niechby spojrzał na siebie! Nie-
i przemawiając do oficer w sztabowych, wypowiedział miecka artyleria polowa w og le się nie umywała do
słowa, kt re wszystkim dały do myślenia: <Gdybym wie- radzieckiej. Ponieważ własny przemysł zbrojeniowy nie
dzial, Że Rosja jest tak silnie uzbrojona' byłoby mi o wie- był w stanie dostarczyć dywizjom Wehrmachtu wystar-
le trudniej zdecydować się na ten krok>. Innymi słowy, czającej liczby nowoczesnych dzial, artyleria polowa
przyznał, że jego nadzieje okazaĘ się iluzoryczne' |...l Niemiec musiała byc kompletowana ze sprzętw zdobyte-
Rosja rozwinęła sw j potencjał z energią, kt ra zasługu- go w podbitych krajach: Austrii, Czechosłowacji, Polsce'
je na podziw. I mimo wszystko niemiecka prasa wojs- Belgu' Holandii, Danii, Norwegii, Francji, Jugosławii,
kowa, czerpiąc informację z dobrze poinformowa- Grecji. Armie tych kraj w uŻywały dział nie tyIko włas-
nyc}a źr deł amerykariskich, nadal nie doceniała sĘ nej produkcji, ale i pozyskanych z zagranicy. Dlatego
Rosji".7 na uzbrojeniu armii hitlerowskiej znalazĘ się działa
W chwili, kiedy podpułkownik to m wił, wspomnienia szwedzkie, brytyjskie, amerykariskie, japoriskie i nawet
Guderiana jeszcze nie byĘ napisane. Guderian nie miał rosffskie, na przykład rosyjska armata polowa ka]ibru
wtedy głołvy do pisania pamiętnik w' Miał natomiast 76 mm wzr r 1902 i haubica polowa kalibru I22 rnrn
duże szanse na stryczek w Norymberdze. No i Guderian wz r 1910. W sumie na uzbrojeniu armii hitlerowskiej
nie m gł wiedzieć, co zeznaje jakiśpodpułkownik ofice- byĘ działa dwrrdziestu ośmiur żnyc}r kalibr w. Armaty
rom stalinowskiego kontrwywiadu. Jednakże słowa obu z początk w wieku nie byĘ wcale rzadkością. Traliały
świadk w całkowicie się pokrywają: Hitler nic nie wie- się staruszki w jeszcze bardziej szacown)rrn wieku' prze-
dzlał o potędze Armii Czerwonej. kraczającym 50 lat i więcej, a to zlaczyŁo, że pochodzą
z poprzedniego, XIX stulecia.
,-,
, VII Wszystko to razem wzięte pod względem ilości'a tym
Llnajorność(lub nieznajomość) sił potencjalneEo prze- bardziej jakości,w żaden spos b nie mogło się r wnać
ciwnika to najważniejszy wskaźnik gotowoścldo wojny. z radziecką artylerią polową. Całą tę zbieraninę sprzętu
Oto szef Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych generał arĘleryjskiego trzeba było jakośzaopatr5rwać w części
pułkownik Franz Halder ocenia kondycję radzieckiej ar- zamienne i amunicję.
tylerii. Informacji o niepr4,1'acielu dostarcza szefowi Do tego wszystkiego dochodzĘ kłopoty z sIŁą pocią-
Sztabu Generalnego wywiad. Akt ż by inn5r.z Uzyskane gową.W artylerii niemieckiej używano gł wnie koni. Ale
informacje szef Sztabu Generalnego zapisuje do swego armaty nie da się przyczepić koniowi do ogona. Między
dziennika, na tyrn opiera swą analŻę siłArmii Czerwonej armatą a koniem powinlen się znajdować przodek -
i podstawy planowania strategicznego. A więc ,,Dziennik dwukołowy w zek, do kt rego z jednej strony Zaprzęga
wojenny" Haldera, zapis z 2 lutego 1941 roku o radziec- się konie, a z drugiej Zaczepiałożearrnaty. Problem po-
kiej artylerii: ,,Sprzęt przestatzaĘ, z doświadczeri walk legał na tyrn, że... oddajmy głos generałowi pułkowni-
kowi Ha]derowi: ',Konrue zaprzęgi do dział przeciwpan-
6 Smiersz (od smiert' szpionom) cernych. t...1 Nie mamy przodk w".e
- w latach 1943-1946 radziecki
kontrw1,vriad wojskowy działający w ramach struktur sfużby bezpie_
czeristwa paristwowego lprzyp. red. ]. 8 Halder, op. cit.,t.2, s. 324.
7 ,,Krasnaja zwiezda" , 9 maja 199 I .
s lbid., s. 238. Zapis z 26 listopada I94O.

220 22r
wncToR sttwoRow SAMOB JSTWO
Ato Jeszcze nie wszystko. Niemcy wkroczyli na teryto- ca Halder. I ciekawostka: przed czervycem 1941 roku
rium radzleckie i na$e zorientowali się' że... ,,Sytuacja praktycznie cała Armia Czerwona znaJazła stę poza ob-
z taborem konn5rm zła. ArĘleria odczuwa brak koni''. rębem starych granlc paristwowych na wrogich Jej tery-
Ąrmczasem w Zw7ązklu Radzieckim konsbuowano toriach Besarabii, P hrocneJ Bukowiny, Zachodniej
najlepsze na świecie systemy arĘleryjskie, kt re pod Ukrainy, ZachodnieJ Białorusi, okupowarrych par1stw
koniec lat trzydziestych trafiły do masowej produkcji, nadbaĘckich. Wywiad niemiecki miał więc całkowitą
a następnie do jednostek Armii Czerwonej. Wywlad nie- swobodę: rn gŁ zwerbować kogo chciał, a ten ktośopo-
miecki nic o tyrn nie wiedział. Dlatego też armlę nie- wiedziałby' jakie Armia Czerwona ma armaĘr i haubice,
miecką czekĄr niespodzianki. Ten sam generał pułkow- zrobiłby zdjęc1a, pozbierał odłamki na poligonie, poga-
nik Halder po 22 czeravca l94l roku otrzehiał i zmienił dałby z pijanymi radzieckimi artylerzystami..'
swą opinię o radzieclriej arĘlerii. W dzienniku sfużbo- Ale wywiad niemiecki nic nle robił l nic nie wiedział, nie
wyrn zaczynają się zupeb:ie inne zapiski. zobaczył dzlesĘtk w tysięcy najnowszych radzieckich
12 lipca 1941 roku: ,,Skuteczność ognia dobra; duże dzial' AprzecieŻ było ich Ly|e, że nie spos b byłoJe ukryć.
oddziaĄnvanie moralne. Wiele nowoczesnego, nie zlrlanae-
go nźrm doĘchczas sprzętu artyler5dskiego".'o
3 sierpnia l94l roku: ,,Ogieri artyleryjski przeciwnika r"ari."tt nTll
daje się poważnie we znaki, brak amunicji bowiem unie- nictwie. Przed wybuchem wojny radziecko-niemieckiej
możliwia pr zeciwdz1ałanie''. I 1
wywiad niemieckl zameldował, Że w Zwiry,ku Radziec-
4 sierpnia 1941 roku: ,,Artyleria [nleprz5{aciela] dobra'.12 kim Jest 5.OOO samolot w boJowych. Hitler w to nie
11 slerpnia 1941 roku: ,,Bardzo manewrowewykorzy- uwierzył: to za duŻo. Nie uwierzył, ale, jak wspomina
stanie artylerii rosf slrieJ Za pomocą traktor w''. 13 generał Halder' tak wysoka L1czba wprawiła go w kon-
28 slerpnia 1941 roku: ,,Rosfiska armata kallbru 76,2 sternacJę. Ciągle pytał' czy autorzy raportu się nie po-
mm i 5-tonowy ciągntk nadają się doskonale [do Afryki]; mylill.
przebiJa 6O-milimetrowy pancerz Jeszcze z odległości oczywiście, że się pomylili. 1 lipca l94l roku Halder
r.ooo metr w. Być rnoże będzie przydatra jako ciężka pisze w dzienniku: ''Luftwaffe poważnie nie doceniła li-
armata przeciwpancerna". ra czebności nieprzyjacielskiego lotnictwa. Rosjanie dyspo-
Radziecka artyleria polowa była naJlepszarua świecie nowali oczywiście w sumie zr:laczttle większą nlż 8.ooo
pod względem jakoścl dzlałi amunicji' a pod wz$ędem |iczbą samolot d'.'5 Tak, to prawda. stalin miał 23.ooo
Liczby luf i zapas w amunicji przewyŻszała wszystkie samolot w bojowych.
armie tego okresu raaemwzięte. Poza tym przewyższała Hitlerowcy myśleli, że samoloty radzieckie są złej jako_
arĘlerię niemiecką pod wzg!ędem zdolności manewro- ści.Wywiad niemlecki u'ważał, Że ttowoczesnych samo-
wej. Traktor w roli ciągnika arĘlefiskiego jest Jednak lot w Jest w Wws RKKA mało. Ęrmczasem w samjrrn
lepszy niż kori. A jeszcze lepszy Jest radziecki S-tonowy Zachodnim Specjaln5nm okręgu Wojskow5rm MiG- w-S
arĘleryJsld ciągnik gąslenicowy' kt r5rm tak się zachwy- było więcej, niż wszystklch Messerschmitt w Bf lo9 ra-
zernwzięĘch na całym froncie wschodnim. Wywiad nie-
to lbid., t. 3, s. 1O2.
miecki nie wiedział nic o nowoczesnych myśliwcach
tt Ibtd., s. 194.
Jak-1 i ŁaGG-3. I nle powtarzaJmy zarnarszałkIernZw-
t2 lbtd., s. 199. kowem, że było ich mało. PrzectytaJcie paristwo jeszcze
13
Ibld., s.223.
14 Ibld., s. 260. ts lbtd., s.61.
222 223
I
WIKTOR SI'WOROW ' ao*oBÓJsTwo
raz choćby wszystkie wydania tak zwanych pamlętrrik w s w powietrznodesantowych i jeszcze pię na etapie for-
Źukowa. Ludzie, kt rzy pisali tę dziwną książkę, podają mowania. Ale nadmiar wyszkolonych spadochroniarzy
wziętą z sufitu lnczbę niemleckich samolot w, a]e nie był tak wielkt, że w trakcie wojny uzupełniono nimi 1.,
podają jakoś'ile w teJ liczbie było samolot w nowoczes- 4.,5. i 9. Armię Gwardii, x, xI i )o(xII Korpus Piechoty
nych, a ile przestarzaĘch. I Gwardii i kilka samodzielnych gwardyjskich dywizJi pie-
Pojawienie się samolotu szturmowego Ił-2 było dla choĘ. Szkolenia całej tej mi[onowej masy spadochro_
wywiadu niemieckiego niespodzianką. niarz5r nikt przed wojną nie ukrywał. Wręcz przeciwnie,
R wnież bombowiec Pe-2 był dlawywiadu niemieckie- pokazywano je całemu światu. Nlemieclri szpieg przed
go zaskoczeniem, pod względem szybkoścl przewyŻszal wojną m gł po prostu p jśćdo parku miejskiego w ja-
on wszystkie bombowce Luftwaffe. kimśprowincJonalnym mieściei popatrzeć' jak oblężo-
Wywlad niemiecki też nic nie wiedział o najnowszych na jest wieŻa spadochronowa. A wieże spadochronowe
bombowcach Ar-2, Jak-z, Jak-4 i Jer-2. Nawiasem m - był w kazdym parku mieJskim. Niemiecki szpieg m gł
wląc, nasi pamiętnikarze i oficjalni historycy także z ja- p jśćna tarice przy harmoszce do pierwszego lepszego
kiegoś powodu o tych samolotach nie wspominaJą i nie klubu fabrycznego i popatrzeć na znaczki spadochro-
wĘczająich do staĘsĘki. Arnnoże Georgij Żllkow, znaj- niarzy w klapach wyświechtanych marynarek. Z kaula-
dując się na wysokim stanowisku szefa Sztabu General- leraml, kt rzy nie mleli takiego znaczka, dziewcz5my nie
nego, nie miał pojęcia, że w Związku Radzieckim są chciały tanczyć. Jak się udało niemieckiemu w5nłriadowl
bombowce Jer-2? tego wszystkiego nie dostrzec? Komu z tego wywiadu
w og le przyszło do głowy, że w Zwiapku Radzieckim
jest mało spadochroniarz1ft
radziecticn wff No' żeby rozvłiać ostatnie wątpliwości co do radziec-
skach powietrznodesantowych. Po wysfu chaniu raportu kiej potęgi desantoweJ, Armia Czerwona przeprowadzała
wywiadu, Halder zapisuje w slvym dzienniku służbo- imponuJące mŹrnewĘ/. I na oczach zdumionych attach
wyrn22lutego 1941 roku opinlę o radzieckich woJskach woj skowych czołowych paristw Zachodu zr zwcala niesa-
powietrznodesantowych:,,Spadochroniarzy niewielka li- mowite, niespotykane nigdzte na świeciedesanty spa-
czba". dochronowe . Za przykład niech posłużąmanewry kijow-
W ZvłIązkl: Radzieckim miała być niewielka liczba skie w 1935 roku i białoruskie z roku 1936. Kiedy nikt
spadochroniatzyl? na świecie nie miał w og le żadnych woJsk powietrzno-
Ęlko od kwietnia 1934 roku do lutego 1936 Jed5mie desantowych, Armia Czerwona zdumiewała przedstawi_
na ter5rtorium Ukrainy wyszkolono 427.OOO spadochro- cieli woJskowych wszystkich kral w wleloĘsięcznyrnl
liarzy.Lo W chwili obecnej jest powszechnie wiadome, że desantami spadochronow5rmi połączon5rmi ze zrzutem
Zwiry,ek Radziecki przed drugą woJną światowąwyszko- ciężkiego sprzętu, w brm arĘrlerii, moździerzy, samo-
tił 250 razy więcej spadochroniarzy nź wszystkie pozo- chod w pancernych i nawet czołg w pĘwających.
stałe kraje r 27 ern wzięte. 17 Związek Radziecki przystąpił Attach wojskowi USA, Wielkiej Brytanii, Francji pisali
do woJny mając pięć w pehei skompletowanych korpu- do swoich stolic pełne zachwytu sprawozdania. Na tych
manewrach był obecny takŻe attach wojskowy Nie-
16 KijelDskij krasnoznamionn1j. Istorija Krosnoznamionnouo miec. Czyżby niczego rie zobaczyrł? Pewnie leżałbiedak
KiJe-
wskotuo tDojennowo oknga 1919-1972, Moskwa 1974, s. 122. pijany w krzakach.
17 B. Gregory, J. Batchelor, Alrborne WarJare 1918-1941, Leeds Dla tych, kt rzy nie mogli osobiście oglądać całego
1978, s.2l-22. tego piękna i potę$i' propaganda radziecka przygotowała
224 15 Samob jstwo
-
wrKToR snwoRow
fiIm ,,Bitwa o Kij w'': na olbrz5rrniej wysokościnieustra_
szerri śmiałkowiewyczołgują się na skrzydła bombow_
Rozdział 15
c w, wiszą na nich caĄrmi gronami i nagle na komendę
wszyscy tuaraz ześ|lzgająsię ze skrzydeł w otchłari. Na Dlaezego Stalin nie
niebie robi się ciasno od spadochron w, kt re zapeŁriaJą
je od horyzontu po horyzont. Spadochroniarze zdobywa-
ją lotnisko i natychmiast nieprzerwanym strumieniem
wietzył własnym oczorn
zaczynająna nim lądować samoloty transportowe' wyła- Pamiętam, że kiedg Anglia pozostała so'm na so'm
dowując kolejne rzuĘ Żohlierzy i sprzętu. Cała światowa z Hitlerem, u Leningradzkim Instghtcie
prasa, od Iondyriskiego ,,Timesa" po ,,New York Timesa", Ftzgczno-Chemiczngm m toiono, że sgtuacja Httlerą
od ,,Le Figaro'' po ,'Chicago Tribune'', opisywała te ma- Jest śuietna i... beznądziejna.I
newĘ/ i ten film. A wywiad niemiecki klecił sprawozda- Wiktor Kogan, tueteran wojny
nia: w Zwiap|<tl Radzieckim jest mało spadochroniarzy.
Ale oto skoriczył się okres szkolenia i Zukow pod koniec
czerwca 1940 roku realizgię w},prawę wyavolicielską do
Besarabii. 7-ajęcila rumuriskich lotrisk dokonano _ jak na y trry niezaeznl
ćwiczeniach - nagl5rm zrzutern dw ch brygad powietrzrro- od siebie wywiady: Pierwszy Zarząd NKGB,2 GRU, czyli
desantowych. Uwieczniono to na taśmiefilmowej Lpokaza- Gł wny Zarząd Wywiadowczy Sztabll Generalnego, oraz
no nie tylko w Zwlapku Radzieckim, ale rra całyrn świecie' wywiad osoblsty, ukrytypod dwoma szyldami: ,,Sekreta-
A wywiad niemiecki nie cąrtał gazet. A szpiedzy nie- riat tow. Sta]ina" i ,,Sektor Specjalny KC WKP(b)". Struk-
mieccy nie chodzili do kirra i nie o$ądali kronik. Awielcy tury te zaclekle między sobą rywalŻowały.
szefowie niemieckiego wywiadu spali snem sprawledll- Jaka była sumaĘIczna wydajnośćtych struktur? Ko-
łvych. Gdy przetar'|i oczy, meldowali w Sztabie General- losa]na. Przykład w z bombą atomową powtarzać nie
nym,, że nic istotnego nie spostrzeżono i że jeślinawet będę. Wszyscy wiedzą, że co naJmniej połowa amerykar1-
Rosjanie mają spadochroniarzy' to w minimalnej liczbie' skich uczonych' kt rzy konstruowali bombę dla Roose-
I mądrzy niemieccy generałowie, kt rzy też nie czyta7i velta, pracowała dla Stalina. oto inny przykład: Stalin'
gazet Inie oglądali kronik filmowych, zapisywali w swo- mając oparcie w sile swego wywladu, tzyrnał Roosevelta
ich dziennikach przedziwne informacje o tym' że w Ar- za gardło, i to mocno. Roosevelt, choć sparalźowany,
mii Czerwonej jest mało spadochroniarzy. tanczył jak mu stalin zagrał, wykonuJąc wszystkie nu-
mery, jaldch zażądałKremlowski Władca. Roosevelt był
Co tam spadochronlarze. Niemieccy generałowie otoczony szpiegami Stalina i wiedział o Ęrm. Przedwojną
oświadczyli, że pokonała ich nie Armia Czerworla, lecz i w jej trakcie Roosevelt s\ rą umiejętnościąorlgadyva_
ogromne przestrzenie i okropny klimat. To prawda. Ale nla, przewidywania i zaspokajania życze Stalina wpra-
wlmika z tego faktu smutny wniosek: wspaniali nie- wiał w zdumienle caly świat'
mieccy stratedzy planując kampanię, nie wiedzieli nic stalin nie miał ani wojskowych, ani ekonomicznych
o rozmiarach Zwiry,ku Radzieckiego i o jego klimacie. środkw nacisku na Roosevelta' Ale miał wywiad...
A wywtad niemlecki tworzyli wybitni analitycy, kt rzy
mimo to nie potrafili zdobyć informacji o tym, że Rosja I ,'wiesti", 8 ltpca 1998.
jest wlelkim kraJem, że w Rosji zdarzają się niekiedy 2 NKGB Narodngj Komisclrio-t GosudarstlDlennoj Biezopasnosti
zirny z mrozem i śniegiem.
- -
Ludowy Komisariat Bezpieczeristwa Paristwowego lprzyp. tfu m. ].

226
WIKTOR STIWOROW SAI\,IOB JSTWO

n Należy r wrież wymlenić przy1aci kę Żony GÓringa'


dotarciu przezwynlłiad stalinowski do tajemnic pari- gwiazdę pierwszej wielkości nazistowskiego filmu' olgę
stwowych Wielkiej Brytanii napisano całe tomy. Jednak- Czechową. Kobieta tabĘszczała na firmamencie Berlina
że ta infiltracja była głębsza i miała szerszy zasięg, niż oślepiającą urodą i niewythrmaczalnyrn, nietypow5rm'
się powszechnie sądzi. niespotykanym nawet w t5rm środowisku okrucieri-
O przeniknięciu do wojskowych i politycznych orga- stwem. W roku 1936 na rozkaz Hitlera Olga Czechowa
n w kierowniczych Niemiec też wiadomo dośćsporo. została uhonorowana tytułem narodowej aktorki Nie-
W sztabie Naczelnego Dow dztwa Wehrmachtu dzia- miec. Na bankietach Zawsze wkazywała się u boku Hit-
łałagrupa,'Wiking'' _ siedmiu wyŻszych oficer w i gene- lera. A w roku 1945 narodowa aktorka Trzeciej Rzeszy
rał w przekazywalo informacje stalinowskiej agenturze została nie wiadomo czemu serdecznie przyjęta przez
wprost z gabinetu Hitlera. opr cz tego kt ryśz najwyż- Sta]ina i otrąrmała najwyŻsze radzieckie odzlaczeria.
szych przyw dc w Trzeciej Rzeszy pracował dla GRU. Wyobrźmy sobie odwrotną sytuację. Hitler zdobył
,,W Niemczech radzieckiemu wywiadowi wojskowemu Moslnvę: kto tu jest najjaśniejszągwiazdą radzieckiego
udało się uzyskać dostęp do supertajnych informacji kina? Lubow orłowa.7 A więc to dla ciebie Lubow Pie-
z najwyŻszych kręg w władzy."s Podkreślam:nie chodzi trowno, Krzyż Rycerski z LiśćrniDębow5rmi! Trudno to
tu o Bormanna, o nim już m wiliśmy, ale o kogośinne- sobie wyobrazić? No a przygody olgi Czechowej są bar-
go. Zatrieresowanych przygodami owego stalinowskle- dziej wiarygodne? A towarzysz Stalin nikogo nie nagra-
go informatora odsyłam do książki Hugo Beera.4 dzałbez powodu.
Dla Sta1ina pracowały jednocześnie absolutnie niezależ- Hitler' podobnie jak Roosevelt, zdawał sobie sprawę, że
ne od siebie siatki agenturalne. Kłamstwo jednej naĘch- wywiad radziecki to potężna siła. ,,Kiedy rosyjscy specja-
miast wychodziło na jaw na tle doniesieri pozostałych. liściprzfreŻdża]i do nas, by kuplć obrabiarkę, i pokazy-
W moskiewskiej arnbasadzie Trzeciej Rzeszy działała wano im w fabryce dosłownie wszystko, oświadcza]i, że
grupa ,Alta': Gerhard Kegel' Elza Stebe i sp łka. Cała w Ę,łn a Ęrm kącie tej a tej hali znajdują się jeszcze pro-
ambasada omotana była pajęcrynąstalinowskiego Wywia- totypy obrabiarek, kt re też chcieliby obejrzeć i bardzo
du. Do owej grupy agenturalnej ',dołączyłczłowiek, mają- szczeg łowo je opisywali. Z pomocą organlzacjl komu-
cy właściwienieograniczony dostęp do tajemnic paristwo- nistycznych stworzyli w swoim czasie system szpiegow-
lvych Niemiec".s Z ambasady niemiecklej w Moskwie skl, kt ry doskonale działa r wnież obecnie.''8
ciągnęły się nici do sztabu Goringa, do insĘrtut w nauko-
wo-badawczych Trzeciej Rzeszy i, oczywiście, do Minister-
stwa Spraw Zagraricznych. ,,Wśrd tych agent w był na- ały aalet<o p#
wet ktośz bliskiego otoczenia ministra spraw zagrarlicz- granice wielkich mocarstw. Bułgarski car Borys miał do-
nych Ribbentropa' Zwerbowano go w Polsce, by pracował radcę - generała Konstarrtina Lukasza. Przed każdym
dla Anglik w, i z przekonari był zaciekłym wrogiem Zvnry- spotkaniem z carefil generał przygotowywał się do odpo-
ku Radzieckiego.''6 Myśtał,Że działa przeciw Stalinowi, wiedzi na ws4rstkie pytania' jakie car m gł mu zadać.
a Ęrmczasem pracował dla niego... W trakcie tych przygotowari brat generała Luben Lukasz
wcielał się w cara izadavłal cesalskiemu doradcy kolejne
3 ,,Krasnaja zwiezda',23 grudnia 1989.
a H. Beer, Moskaus 4s lm RampJ der Geheimdienste, Monachium 1983.
.7 Lubow Orłowa (1902-1975)' radziecka gwiazda ekranu, m.in.
5 ,'Krasnaja zw|ezda", I pździernika 1987.
'Świat się śmieje'' i,'Wołga' Wołga'' tprzyp. tłum.].
6 4/1992, s.30. 8 Picker, op. cit. Zapis z 5 kvrietnia 1942.
''Wojenno_istoriczeskij żurnaŁ', nr
228 229
WIKTOR SI'WOROW słuono.rsrwo
podstępne pytania. Generał musiał odpowiadać precyzyj- bitwa pod Stalingradem' Armia Czerwona runęła do
nie i szybko. W rezultacie młodszy brat był o wszystkim przodu, ale została zatrzyrrnana na rubieży Chark w-
poinformowany r wnie dobrze, jak sam car. Dowcip pole- -orzeł-B1ełgorod. Nastąpił impas. Żadna ze stron nle
ał na Ęrn, Że młodszy brat pracował dla radzieckiego byłaJużw stanie dalej nacierać. obie przeszĘ do obrony
wywiadu wojskowego izadaulał swemu bratu - carskiemu i rozpoczęĘ intens5nnrne przygotowarria do letniej ofensy-
doradcy - pytania, kt re interesowaly towatzysza Stalina. wy, kt ra miała ruszyć za cztery miesiące. Miało to być
Czechosłowacja przed wprowadzeniem radziecklego jedno z najkrwawszych starć w historii ludzkości, kt re
socjalizmu naJeŻała do pierwszej dziesiątki naJbogat- weszło do historii jako bitwa na Łuku Kurskim. Walki
szych i najwyżej rozwiniętych kraj w świata.Zakłady zaczęły się 5 lipca 1943 roku. Ale niemieccy generałowie
Śtoaa produkowĄr uzbrojenle odpowiadające najwy- szkicowali projekt operacji już od 13 marca 1943 roku'
Żsryrn światowymstandardom' C rka dyrektora zakła- a27 marca Stalin na podstawie danych wywiadu powia-
d w Blanka Karlikova w54niosła rysunki fabryczne hau_ domił o tyrn Mikojana'll Rozkazał,by zaczęto w tajemni-
bicy kalibru 21o mm i przekazała Je komu tłzeba. cy przygotowywać do bitwy obronnej i maJących potem
Pracowała dla tej sameJ siatki wywiadowczej, kt ra opie- nasĘlić operacji z.aczepnych odw d strategiczny - Ste-
kowała się carem BuĘarii.g powy okręg WoJskorqy w składzie ośmiuarmii, w tym
Świadectw potęgi stalinowskiego wywiadu jest wiele. Na jedneJ armii lotniczeJ i jednej gwardyjskiej pancernej.
przykład generał major WwS Stefanowski' jak o czytnś Stepowy okręgWoJskowyrozwijał się na tyłach gł wnego
zupeŁrie nieistotnym' wspomina, Że w lipcu 1941 roku zgrupowania woJsk radzieckich i w momencIe kryĘcz-
wezvvał go Stalin i powiedział: ,,Za trzy dni Niemcy będą n5rm został zamienlony we Front Stepowy'..
bombardować Moslnvę''.lo PrześlŻgnąwszysię po tym epi- W każdej kwestii Stalin clągle zaglądal Hitlerowi
zodzle, Stefanowski opowiada' jakie zastosowano środki w karty. W miarę postępu prac nad planami niemieckieJ
i jak trzy dnl p Źniej odparto pierwszy zmasowany nalot operacji w rejonie Kurska o wszystkich szczeg łacla,
na Moskwę' Ale my zatrrymajrny stę prąl Ęrm pozornie wszystkich zmianach natychmlast meldowano Stalino-
nieistotnym eplzodzie. Skąd Stalin m głwiedzieć, że właś- wi. Przed r ozpoczęcLem operacji,,C|rtadela'' generałowie,
rie za trzy dni Niemcy będą bombardować Moslttuę? Na- kt rzy mieli być jeJ bezpośrednimi wykonawcami, otIZ'|-
wet piloci bombowc w nie wiedzą, co będą robićJutro. To mali odpowiednie dyrekĘwy i ostateczny wariant pla-
wielka tajemnica. Od zachowania tej taJemnicy zależy su- nu. Stalin poznał go sześćdni wcześniej.
kces planowanej operacji, bezpieczeństwo lotrrik w, ich M r,viąc o przygotowaniu do wojny, nie możemy nie
życie. Plan wojny powletrznej Zrlany jest tylko w bardzo por wnywać r wnież tych dziedzin: ślepywywiad hitle-
wąskim kręgu. Dow dcy pułk w, dywŻjon w i eskadr' rowski nie rniał wiedzy o Zwiry,ku Radzieckim nawet na
piloci i nawi$atorzy dowiadują się o celach' kt re mają poziomie niemieckiego podręcznika szkolnego, a arcy-
bombardować, dopiero w ostatnĘ chwili' A towarzysz potężny wywiad sta]inowski doclerał do najpilniej strze-
Stalin wie nie Ęlko to, co niemiecry lotrricy będą robić żonych tajemnic zar umo wrog w Stalina, Jak i jego so-
jutro' ale i to, co będą rob(ć za trzy dni' Jusznik w. Można tu przytoczyć jeszcze całe mn stwo
A oto świadectwoAnastasa Mikojana. 27 marca 1943 przykład w, ale nie zapominaJmy: c5rtowane przykłady
roku o dru$iej w nocy wezwano go do podmoslłdewskiej podaJemy Ęlko za odtajnionyrnl źr dłani, nie uznano
daczy Stalina w WĄmskoje. Dopiero co z'akoilczyła się lch za naprawdę ważne- Prawdziwe tajemnice wyw'iadu
Stallna nigdy nie zostały odkryte.
e,,Krasnaja zwiezda", 21 sierpnia 1986.
10 P. Stefanowski, Trista nleizlDiestnAch, Moskwa 1968, s. 206. ll ,'WoJenno-istortczesk! żurnał'', nr 6/1976, s.62.
230 23t
wrKToR sttwoRow sAMoBÓJsTwo
Łatwo towarzyszowi Stalinowi pytać.Ale co ma odpo-
rlinowi, Ze HitfT wiedzieć Golikorł/? Rzeczywiście' po co Hitler miałby ata-
zatnierza zaatakować, a Stalin nie wierzy własnemu wy- kować?
wiadowi. Nie wierzy własnym uszom, nie wierzy włas- M wiono, że Hitlerowi potrzebne byĘ nowe terytoria.
nJrrn oczom. Może Stalin nie doceniał potęgi swego wy- Stakl w to nie wierzfi. I my nie uwierz5rmy. W począt-
wiadu? kach 194l roku Hitler miał tyle ziemi, że sam już nie
SprzykrzyĘ mi się już (mam nadzieję, że nie tylko wiedzial, co Z rrią począć. Jego wojska okupowały: Au-
mnle) ciągłe spekulacje na temat' kto i kiedy ostrzegał strię, Czechy, prawie połowę Polski, Danię, Norwegię,
Stalina:,,Korsykanin'' donosi, że.'.,'Ramsay'' informu- Belgię' Holandię, Luksemburg, połowę Ftancji, należące
je...,,,Starszyna" zawiadamia..., ambasador Wielkiej do Wielkiej Brytanii Wyspy Normarrdzkie, Jugosławię,
Brytanii doni sł..., ambasador USA... I znowu: ,,Ram- Grecję. W orbicie jego wpływ w znajdowały się Finlan-
say", ,,Sofokles"... dia' Węgry, Rumunia i Bułgaria. Pt cz tego wojska nie-
Ale Stalin i tak nie wierzy. mieckie prowadziĘ działaria bojowe w Afryce P łeocnej.
Proponowano nam do wyboru jedno z dw ch lvyjaś- Mało mu było ziemi? 12 listopada 1940 roku w Berlinie
nieri, albo obanataz: Stalin był tak gfupi' Że rrie zda'wał Hitler oświadczyłMołotowowi: ,,Z wwagt na niezmierne
sobie sprawy z grożącego niebezpieczeristwa; Stalin był rozszerzettie teatru działa wojennych Niemcy, w celu
tak tch rzliwy, Że bał się spojrzeć prawdzie w oczy. przeciwstawienia się Anglii' byĘ zrnlsszone wkroczyć na
W5mika z tego, że Hitler był potężny' mądry i odważ- oddalone od Niemiec terytoria, kt rymi nawiasem m -
ny, a Stalin - zatrukany i zastraszony. wiąc, nie są zainteresowane ani poliĘcznie, ani ekono-
I jeszczejeden wniosek, bardziej og lny: tam - gotowa micznle".13
do wojny wlelka rasa, a tu chowają głowy w piasek za- Jeślipopatrzymy na mapę, będziemy musieli się
cofane, tch rzliwe przygłupy. z Ęrn zgodzić: co zapoŻytek mają Niemcy z tego, że ich
wojska stacjonują na p łnocy Norwegii, w Jugosławii
avteraz spr buJmy spojrzeć na sytuację z
.B. gabinetu
cry na Wyspach Normandzkich?
Hitler kontynuował:,,Koniec znośćzdobycia przestrze -
towarzysza Stalina. ni życiowej. W czasie wojny Niemcy zdobyli tak olbrzy-
Zapnij wszystkie guziki' cą1telniku, jeżeli nie masz fajki, mie przestrzettie, że będą potrzebowały stu lat, aby je
weźw zęby oł wek Iwyobtłźsobie, że jesteśStalinem' w peŁei wykorzystać''.la
Waśnie do twego gabirretu wchodzi towarzysz Golikow' I tu się naleĘ zgodzLć z szafeflcem' Zagrabiwszy ty|e
Filip Iwanowicz. Generał porucznik. Szef Razwieduprul2. w p łtora roku, należy myślećnie o nowych zdobyczac}r,
Rozkłada na zielon5rm suknie olbr4rrniego biurka mapy ale o utrzymaniu tego, co się zdobyło. Zresztą, skoro
sytuaryjne, wyjmuje szyfr wki i kopie zdobytych doku- Hitler potrzebował nowych terytori w, to leŻała przed
ment w: - o proszę, towarzyszu Stalin' ewidentrrie zafiie- nim piękna Francja. Hitler pokonał FYancJę na polu bit-
rza1ą zaatakować. wy' ale zaja) ty|ko połowę terytorium. Południe Francji
A towarzysz Stalin, po chwili milczenia i zadumy, pyta było bezbronne. Nic tylko brać. Bez walki. To przecież
cicho: - Po co? najlepsza częśćFrancji: LazuroweWybrzeŻe, palmy, ku-
12
Razwiedupr _ Razwledgulatielnoje lJprau.sleniJe - Zatząd Wywia- t3 SSSR
dowczy Sztabu Generalnego Robotrriczo-Chłopskiej Arrnii czerwonej' - Giermanlja. 1939-1941 pod. red. J. Felszlmskiego, Nowy
w latach I92I -19 42 radziecki wy'wiad wojskowy, w czerwcu 1942 ro- Jork 1983, s. 104.
ku podniesiony do rangi Zarządu Gł wnego - GRU lprzyp. red']. t4 Ibid., s. 105.

232 233
WBTOR S(rWOROW SAMOBOJSTWO
rorty, winnice, koniak i wina, sery w piwnicach i clr5my Źle. Stalin czytal MeIn KampJ i wyraźnie zgadzał się
na drzewach! I o to wszystko nie potrzebawalczyć. Fran- z Hitlerem w jedneJ kwestii: Niemcy nie mogą walczyć
cja skapitulowała, więc można brać Ją caląt na dwa fronty. C żwięc pchnęło Hitlera na drogę zguby,
Poza tym Frarrcja była w t5rm momencie wielkim mo- przeciw kt rej sam tak ostro występował?
carstwem kolonialnym. Francja została pokonana, a jej Niekiedy pada pytanie: ale czyż w 1941 roku Hitler
kolonie wcale na to nie zareagowały. Dziesiątki milio- miał dwa fronĘ/.z Przecież wojna przeciw Wielkiej Bryta-
n w ludzi we francuskich koloniach nadal podlegały nii przygasła.
francuskim władzom kolonialn5rm, chociaż za tyrni wŁa- To nie tak. Na początku czerwca 194l roku Hitler
dzarni stał podporządkowany Hitlerowi reŻirn Vichy. nial juŻ trzy fronĘ. Napaściąna Zwiapek Radziecki
Wystarczyło ogłosić francuskie kolonie w Afiryce Połnoc- otwierał przeciw soble nie drugi front,Iecz czwarĘ.
nej niemieckimi i terytorium byłoby ty|e, że wystarczy- Pierwszy z'nich, to wojna z Wielką Brytanią. Jeżeli
łoby dla wszystkich Niemc w do korica świata. spojrzeć z naszeJ perspektywy L po|lczyć zaangażowane
Wyobrłźrlrysobie, że jesteśmy analitykamL radziec- dywizje' to woJna między Wielką Brytanią a Niemcami
kiego wywiadu. Mamy iśćjutro z meldunkiem do towa- hit]erowskimi lstotnie lvygląda na ospałą' Lecz Wielka
rzysza Stalina i towarzysz Stalin zada natn wciąŹ to Brytania była w wczas wielkim imperium kolonialn5rm
samo pytanie: i morską potęgą. W roku 1940 Hitler wyparł Wielką Bry-
Po co Hitler miałby napadać na ZwIązek Radziecki? tanię z konĘmentu, ale wojna toczyła się nadal na mo-
I co mu odpowiemy? Że Hit\er nie chce Marsylii, Tulo- rzach i w powietrzu. Wojna ta ogarnęła ogrornne prze-
nu, Nlcei i Cannes nawet za darmo, ale żeby mieć Ała- strzenie. Była prowadzo:na coraz zacieklej i coraz bar-
tyr, Kuwakino i Kołujewo, got \M jest zaryzykować losy dziej intensywnie. WoJna morska toczyła się na obszarze
swego kraJu i własne Ęcie? rozciągającym się od p heocnego krarica Norwegii do
Każdywie, że Niemcynie mogą walczyć na dwafronĘ. Urugwaju, od Grenlandii i Islandii po Madagaskar. Już
Pisał o tym sam Hitler w Mein KampJ' Przyczyma'. brak pierwsze starcia vłykazaly całkowite nieprzygotowanie
surowc w' Ale nie tylko to niepokoiło Hitlera. Kiedy kraj Niemiec do tego, by stawić czoło Wielkiej Brytanii na
jest ze wszystkich stron otoczony przez wrog w, nar d morzach i oceanach.
zacz'ma wątpić w sfusznośćswoJeJ sprawy: czyż to rl:o- Wojna ta pochłaniała niewiele -wedfug naszych pojęć -
żliwe, abyśmymy mieli rację, a wszyscy inni się mylili ofiar ludzkich' 27 maja 1941 roku Royal Narry zatopiła
i byli przeclwko nam? Hitler pisał: .,Kunszt prawdziwie najpotężniejszy niemlecki parrcernik,,Bismarck". Zaled-
wielkiego wodza w każdej epoce poIega przede wszyst- wie l.600 os b załog[, z cze1o p łtora tysĘca marynarzy
kim na tym' aby nie rozdrabnlać uwagi narodu, lecz i oficer w poległo' a l lo os b trafło do niewoli. Ludz1
koncentrować ją zawsze przeciwko jednemu, jedynemu mało. Ale pancernik - to porrad 40 Ęsięcy ton rrajlepszej
przeciwnikowi. ['..] Kiedy nar d widzi' że jest okrążony stali. Z tej stali możrta było zbudować 2.5oo naJpotężniej-
przez r żnych wrog w, to taka sytuacja sprawia' że szych niemieckich wczesnych czołg w PzKpfiv wAusf. D
słabsze i mnlej odporne jednostki zaczyr:ają się wa}rać o masie bojowej 20 ton. A gdyby uwzględnić nie Ęlko
i wątpić w sfusznośćwłasnej sprawy''.lu zuĘcie stali'i innych materiał w, aJe teŻ pozostałe nakła-
M wląc o prawdziwie wielkim wodzu Hitler' oczywiś- dy' to budowa jednego okrętu liniowego kosztowała wię-
cie, miał na myśli siebie i w t5rm wypadku wypowiedział cej, rli budowa 5'oo0 czołg w' A więc, strata pancernika,
zdrową myśl:jeżeli wrog w jest wielu, nar d odbiera to Jeśliobliczać ją wedfug hczby poleg|ych, to strata jednego
pułku. A jeżeH obhczać według wartości nakład w - jest
15
Hltler, ,,Moja walka", op. cit., cz. I, roz. llI. to strata kilku całkowicie wyposażonych armii pancer-
234 235
wIlśToR suwoRow SAMOBOJSTWO

nych. Jeden ,Bismarck'' kosztował więcej nŻ wszystkie okrętu podwodnego ozttaczało, Że nte zbuduje się 10'
czołg, kt re miał Hitler w 194l roku. Dlatego też nie 20, ana'wet 50 czołg w.
m wmy' Że w I94L roku wojna mtędzy Wielką Brytanią opr cz wojny na morzu, między Niemcami i WielĘ
a Niemcami przycichła, Że rozp crynając wojnę ze Stali- Brytar'lą toczyła się złŻarta wojna powietrzna. I tu nie-
nem Hitler otrłrierałtylko jeden front, podczas gdy drugi przygotowanie Niemiec do wojny uJawniło się szczeg l-
w tym czasie zamarŁ w bezczynnoścl. nle wyruźnie. W roku 1940 niemieckie lotnichxło zrzucl-
Na przesłuchaniu 17 czerwca 1945 roku wielki admi- ło na brytyjskie miasta 36.844 tony bomb. okazało się,
rał Karl DÓnitz zeznał: ,,Zaglada <<Bismarcka> poŁoŻyła że to nie wystarcza, by Wielka Brytania się poddała.
kres działaniofiI zaczepn5rm nlemieckich okręt w na- Wystarczyło jednak, by obudzić zirnną bryĘjską wście-
wodnych na Atlantyku". 27 rnaJa 1941 roku dla wszyst- kłość'W t5rm sŹrmyln roku Wielka Brytania się zrewan-
ktch stało się jasne, że Hitler nie ma żadnych szans na Żowala; 14.631 ton bomb na miasta niemieckie. Lotnic-
pokonanie Wielkiej Brytanii. two niemieckie nie miało dośćsił, by powstrzyrnać ofen-
No więc, wyobraź sobie, cąrtelniku: jesteśtowarzy' syrę bombowc w RAF-u. W roku 1941 Niemcy zrzucĘ
szem Stalinem. Masz w ręku wszystkie informacje, na W1elką Brytanię 2r.858 ton bomb, a Wielka Brytania
wszystkie meldunld. Sytuacja przedstawia się następu- na Niemcy - 35.509 ton.16
Jąco: Hifler jest w położeniu bez wyjścia, pokonać Wiel- Wojna powietrzna wymagała od Niemiec olbrzymich
kiej Brytanii nie może, nie ma takich możliwości,i wojna nakład w'
z Wielką Brytanią nie może się dlari dobrze skoriczyć. Pierwszym następstwem nocnych brytyjskich nalot w
A tu wyriad melduje: żeby poprawić swą sytuacJę, Hitler było to, że miliony Niemc w spędzały noce w schronach
postanowił zaatakować jeszcze Związek Radzieckl. i rano ludzie szli do pracy źli i niewyspani. Drugim nas_
Nie może sobie poradzić na jednym froncie' więc po- tępstwem było zniszczenie dom w mieszkalnych i obie-
stanowil walczyć od razu na dw ch. A nuż tak mu bę- kt w przemysłowych z odpowiedniml skutkami uboczny-
dzie łatwiej... mi. Po trzecie, do walld z bryĘ|skimi nalotami trzeba było
Stalin w taką bzdurę nie uwierzył, zaalugażować zlaczrte slły. Dziesięć tysręcy dział, zamlast
A ty byśuwierzył, czytelniku? Hitler nie może sobie walczyć na Wschodzie, patrzyło w niebo - wspomina
potadzić z bryĘJsklm lwem, dlatego postanowił jedno- o t5rm Speer i ma na myśli Ęrlko dzilała ciężkiej artylerii
cześnie r ozszarpać także rosyj skiego niedźrłriedzia... przeciwlotn iczej.L7 Działa te poŻer aĘ olbrzymią ilośćamu -
nicji. Poza Ę.łrn, połowa niemieckiego lobeictwa została
VI skierowana do obrony niemieckich miast i fabryk.
Wo;.r" na morzu przeciw Wielkiej Brytanii r wnież po Przed rozpoczęciem wojny ze Zwiapk|em Radziecklm
22 czerwca 194I roku pochłaniałazaiste niewiarygodne hitlerowscy stratedzy powinni byli pomyślećo tym, że
zasoby Trzeciej Rzeszy. Hitler nie m gł pokonać Wielkiej brytyjski przemysł lotniczy jest silnieJszy od niemieclcle-
Brytanii na morzu, toteż roz:w7nął największy w historii go' W roku l94l przemysł brytfrski wyprodukował
program budowy okręt w podwodnych. W roku 1940 20.1OO samolot w. Dodatkowe 2.4OO otrz5rmano z USA.
Kriegsmarine otrzymała 54 nowe jednostki podwodne. A przemysł niemiecld? r r.o3o.
W roku 1941 - 2o2. w L942 _ 238. I dalej w postępie Ale samolot samolotowi nier wny. Inna sprawa budo-
$eometrycznym. RealŻacja takiego programu wymagała wać jednosllnikowe myśliwce, a inna - czterosilrrikowe
olbrzymich nakład w pracy, energii, surowc w. Więk-
t6 P. Briekhiu,Ttlr. DamBusters,
szośniemieckich okręt w podwodnych działala na At- Londyn 1951, s. 47,II7,166,249.
lantyku przeciw Brytyjczykom. Zbudowanie każdego 17 Speer, op. cit., s, 335-336.

236 237
WIKTOR SLWOROW SAMOB JSTWO
bombowce strategiczne. Wielka Brytania produkowała Iata Sztab Generalny byŁ zrnuszoly trzyrnać w tym kra-
bombowce strategiczne na masową skalę' Niemc w ni$- ju doborowe dyłrŻje' uwikłane w beznadziejną wojnę.
dy nie było stać na cośtakiego. Żaden analityk nie byłby w stanie przewidzieć tak gfu-
W perspekty'wie wojna powietrzna nie wr żyłaNie- piego posunięcia niemieckiego dow dztwa. A przecież
mcom niczego dobrego. op r stawiała nie Ęlko Jugosławia. W Polsce Hitler miał
W listopadzie I94o roku towarzysz Mołotow odwiedził r wnie wiele problem w.
Berlin, rozmawiał z Hitlerem i Ribbentropem. Podczas Rozł żcie paristwo wielką mapę Europy, na całą pod-
tych nocy brytyjskie lotnictwo szczeg lnie zaciekle bom- łogę - i obliczcie, ilu trzeba mieć żoheierzy, żeby zorga-
bardowało stolicę Trzeciej Rzeszy. nizować, patrole na ulicach wszystkich miast Europy,
I oto, wyobraźrny sobie, towarzysz Mołotow wraca do choćby Ęlko w nocy' Zastan wcie się, ilu potrzeba żoł-
Moskwy i składa towarzyszowi Stalinowi raport o sytu- nierzy, żeby zapewnić ochronę wszystkich most w, tu-
acji: Hitler nie jest w stanie obronić niemieckiego nieba, neli, wież ciśnieri,zap r, fabryk, kopal , port w, paro-
nawet Berlina; czyŻwięc w takiej chwili potrzebuje ziem wozowni i dworc w, dr g i tor w kolejowych, lotnisk,
na Wschodzie? rnąazyn w, elektrowni, oboz w koncentracyjnych,
sztab w i koszar. Ilu potrzeba Żohlierzy do zorganizowa-
a
{}
vII
więc front przeciw Wielkiej Brytanii istniał i Hitler
nia obrony linii brzegowej i okupacji wszelkich możli-
wych wysp. Ilu ich potrzeba do przeczesywania g r,
nie miał Żadnych perspekĘw zwycięstwa na tym fron- las w, wzg rZ, zarośLi,opuszczonych kamieniołom w,
cie' Tu wojna była już przegrana. aby wyłapać wszystkich nlezadowolonych'
Hitler miał jednak jeszczejeden front. Zaniosło go do Gdyby nawet Europa nie stawiała oporu, Hitler i tak
Jugosławii. A tam podobnie jak w Rosji: wejście jeden nie miałby sił' by ją całą kontrolować. Kt żby uwlerzył,
rubel, wyjście - dwa. Łatwo wejść'trudno wyjść. że pociągnie jeszcze do Rosji?
A w dodatku tuż obok Grecja. Aprzecież oni nie Ęlko kontrolowali, wzię|i też na swe
,'NapaśćWloch na Grecję była r wnie lekkomyślna' barki całą administrację we wszystkich okupowanych
jak niepotrzebna. [...] Samowolne kroki Włoch w i błędy krajach. I biurokracjarnnoŻyŁa się z niesĘchaną szyb-
popeŁeione na Bałkanach pociągnęŁy Za sobą związanie kością.Pod pozorem wzorowego niemieckiego porządku
zrlacznych sił niemieckich w Afryce' potem w Bułgarii, kryła się anarchia niewiarygodnych rozmiar w. Generał
następnie w Grecji i Serbii.''l8 major B. Mtiller-Hillebrand opowiada jed5mie o r:'ajwarż-
Odniesienie zwycięstwa w Jugosławii było niemożli- niejszych organach władzy, kt re znajdowały się w sa-
we: g ry i las - dla partyzant w to najlepsze miejsce na m5rm tylko Paryżu.
świecie. A nar d tan groźny. I im więcej krwi przelewały Po pierwsze, Sztab Dowodzącego Wojskami na Zac}ro -
wojska niemieckie, tyrn gorsze stawało się ich własne dzie. Podporządkowany Hitlerowi.
położenie. Po drugie, Sztab Szefa Administracji Wojskowej Fran-
Wprowadzenie wojsk do Jugosławii i bezsensowna cji. Był to najwyŻszy organ polityczny i administracyjny.
wojna w g rach nie prz5'rriosĘ Niemcom niczego' pr cz Szef administracji wojskowej był jednocześnie zwierzch-
straty czasu, sił i środk w. Wkraczając do Jugosławii nikiem wszystkich wojsk okupacyjnych we Francji.
Hitler otworzył nowy front, na kt rym nie było co \lczyć U jego boku urzędował vłyższy dow dca SS i policji.
na zwycięstwo, tym bardziej błyskawiczne. Przez cztery ',Ponieważ ten ostatni otrzymywał polecenia sfużbowe
bezpośredniood SS-Reichsfuhrera, zaczęŁa mocno
rB Guderian, op. cit.. s. r15 szwankować koordyrracja w kierownictwie wojskow5rm
238 239
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
we Francji, jako Że SS-Reichsftihrer wykorzystywał pod- Roosevelt jwż udzielał pomocy wojskowej o niewyob-
legĘ mu organ do samowolrrej ingerencji w posunięcia rłżalnychrozmiarach zat wno walczącemu Churchillo-
admlnistracji wojskowej. " wi, jak i ,,neutralnemu" Stalinowi. Ale to nie wszystko.
Po trzecie i czwarte - 'Kriegsmarine i Luftwalfe miaĘ Już latem 1940 roku Stany Zjednoczone Ameryki uwa-
we Francji swoje sztaby, kt re jednalrże nie podlegaĘ żanebyĘ za ,,niewa]czącego'' sojusznika Wielkiej Bryta_
dow dcy wojsk naZachodzie". nii. W każdej chwili przedrostek ,,nie'' można było usu-
Po piąte, ambasada niemiecka w ParyŻu podlegała nąć, jako niepotrzebny. We wrześniu tegoż roku Wielka
Ribbentropowi i lansowała własną linię. Brytania otlzyrnalaod USA 50 niszczycieli. o tych okrę-
Po sz ste, odrębny sztab odpowiedzialny za calość tach zwykło się m wic' ŻebyĘ przestarzale. Niech i tak
zagadnieri związanych z produkcją zbroj eniową' będzie. Ale Niemcy od nikogo takiego prezentu nie do-
Po si dme, ,,nieustannie pojawiało się całe mn stwo stały. Przydałby im się nawet przestarzałe, ale Niemcy
przedstawicieli r żnych resort w, na przyL<ład peŁro- nie mieli taklch sojusznik w.
mocnika rządu do spraw planu czteroletniego, ministra 11 marca 1941 roku Konges USA przyjął wiekopo-
uzbrojenia i amunicji, generalnego pehromocnika do mną ustawę: Lend-Lease Act.2o Niemcy ocenili ten krok
spraw sĘ roboczej, Ministerstwa Trarrsportu, organi- Ameryki jako wypowiedzenie wojnY.
zacji Todta...".le 24 rnarca 1941 roku rząd USA udzielił Royal Navy
Wszystko to niemiecki generał określa,'chaosem, pa- prawa do wykorzystywania amerykariskich stoczni re-
nującym w stosunkach między najwyższ5rmi organami montowych.
paristwow5rmi''. I im bardziej się rozrastała biurokracja' 30 marca 1941 roku wszystkie niemieckie i włoskie
im więcej wydawano zarządzei, t5rm gorzej działałago- statki zakotuitczone w portach amerykarlsklch zostaĘ
spodarka. Z takąorgarizacją podblta Europa nie mogła aresztowane. To już był krok wojenny. Rzecz w t5rm' że
dhrgo funkcjonować. zgodnie z prawem międzynarodowym statek pod bande-
Wojna przerwała wszystkie więzi Europy z resztą rą obcego paristwa jest częściąjego terytorium. Jeżeli
świata'Toteż jeślinawet ogromne koła gospodarki się zajmujemy statek pod banderą Niemiec, to znaczy, Że
kręcĘ' to na jałow5rm biegu' Europa wbożaławoczach. zagarnLarny częśćniemieckiego ter5rtorium. Co też rząd
Gł d chwyclŁ ją za gardło kościstądłonią. Wszystko amerykariski uczyrrił.
to musiało eksplodować i runąć. W najbliższej przysz- 1o kwietnia 194l roku rząd USA ogłosiłMorze Czer-
łości. wone 'strefą niewojenną'' i oznajmi o zakazLe wpusz-
Dlatego też podbita Europa, nawet gdyby hitlerowcy czalia tam obcych, to jest niemieckich i włoskich jed-
nie popełniali swych potwornych zbrodni, była beczką nostek. Morze Czerwone uznano jakby za wody teryto-
prochu, a kr tki lont już się palił i iskrzył. rialne USA. Zrobiono tak po to, by bez ptzeszk d
Okupowana Europa była drugim frontem Hitlera. zaopatrynvać armię brytyjską w Afryce i na Bliskim
Wschodzie oraz brytyjską maryrrarkę wojenną na Morzu
Śr dziemnym.
Hru". miał jedna k jeszcze trzecifront: Starry Zj"JIj: W r94o roku Hitler zaja|Danią lecz jego woJska nie
czoraeAmeryki. okupowały Grenlandii będącej duriskim terforium.
Tu bardzo pasują słowa Gorin$a: ,,Wojna już trwa,
chociuż działa jeszcze nie strzelają''' "o Ustawa dająca prezydentowi prawo do sprzedźy, pożyczki i dzier-
żawy sojusznikom Ameryki sprzętu i materiał w koniecznych do prowa-
dzenia wojny. Wielka Br5łania, ZSRR i pozostałe paristwa alianckie
Is Miiller-Hillebrand, op. ctt., t.2, s.78-79. otrąłnaĘ pomoc o łącznej wartości 50,7 mld dolar w tprzyp. tłum.l.
240 16
-
Samob jstwo 24r
wrKToR sttwoRow
I oto 13 kwietria 194l roku wojska amerykariskie lądu_
ją na Grenlandii' od tego momentu wojna między USA Rozdział 16
a Niemcami, choć niew5powiedzIarta, wkaoczyła Już
w fazęWyĘczną.
24 kwtetnia l94l roku strefa bezpieczeństwa USA
Kogo by tu powiesić?
została rozszetzorLa do trzydziestego r wnoleżnika. Po- Jednostkl nlemieckte nie bgĘ należycie togszkolone
łowę Oceanu Atlantyckiego Ameryka ogłosiła swoim mo- tugposażone oraz dobrze dotuodzone.L
rzem wewnętrzn5rm Z prawem zatapiania niemiecklch Ei.ke MiddeldorJ
okręt w' jeśliośmieląsię tu pojawić.
27 maJa 1941 roku Roosevelt oglasza w kraju stan
wyjątkowy.
TI
L,lrłdzi na najwyższych szczeblach władzy hitlerow-
L4 czerwca 1941 roku zostahy zamrożolte wszelkie slrich Niemiec trudno :uzlać za geriuszy. Ale już o sto-
niemieckie i włoskie akĘwa w USA. pieri niżeJ _ co za nazwiska: feldmarszałek Erich von
16 czerwca 1941 roku w Stanach ZJednoczonych zarn- Manstein, generał pułkownik }Jetnz Guderian, feldmar-
knięto niemieckie konsulaty' szałek Erwin Rommel! Wok ł postaci wybitnych hitle-
To była już woJna. Hitler zdawa! sobie z tego sprawę rowskich dow dc w powstały całe dyscypliny naukowe.
lepieJ niż ktokolwiek. 2| czerwca t94l roku pisał do Uczeni rommloznawcy zwołuJą konferencje i przyznają
Mussolinieso: ,,Czy Ameryka przystąpi do woJny' czy n\e sobie nawzajem nagody, guderianoznawcy zwołują
_ to oboJętne, ponieważ już teraz wspiera naszych wro- swoje sympozja' Z davłien dawna przyzwyczajono nas
g w wszelkimi siłami, jalrie jest zdolna zmobilizować''. do myśli,że Stalin miał tępych kawalerzyst w-rębajł w'
a Hitler bĘskotliwych wodz w, myślicieli, teoretyk w
A więc zg dźmy się: wyJaśnienie, że Hitler napadł na i praktyk w. Pocz5mania hitlerowskich generał w opie-
Zwiapek wa się jak bohaterskie czyny Heraklesa, Moda owa już
łagodnle dawno trafiła r wnież do naszego kraju. oto głos zable-
tracił ko ra Iwan Stadniuk' jeden z $ł wnych piewc w hitlerow-
komunlkację morską Niemiec, co nieuchronnle prowa- skiej mądroścli potęgi: ,'Niemieccy generałowle mieli
dzlło Niemcy do katastroĄr, aAmeryka już się zarnach-. wykształcenie akademickie' Wyszkoleni w star5rm pru-
nęła do potwornego ciosu. Czyż w tej syhracJi Hitler nie sliiim systemie wojskowym, dobrze znali strategię, zasa-
miał nic innego do roboty' nlż walczyć 9 gwiazdkę dy prowadzenia woJny i mieli najwyższej klasy kwalifi-
z nleba? kacje wojskowe''.' I w śladza Stadniukiem cała wataha
naśladowcw jęła pichcić dzieła o przemądrych nie-
mieckich wodzach. Wszystkich Ęch tw rc w nasi przy-
w dcy wieńczą laurami. Tjrlr, kt rzy pragną triumfu,
polecam przepis na niegasnącą sławę, na naĘchmiasto-
wy głośnysukces: napiszcie powieśćo mądr5rm, nieco
znluŻorrym Guderianie i komuniści natychmiast dadzą
wam nagrodę Bookera.
I Middeldorf, op. cit., s.22.
2 ,,Wo1enno-istoriczeskij żltnal', nr 6/1989' s. 6.

243
wmroR sttwoRow SAMOB JSTWO
Na Zachodzie jest jeszcze gorzeJ. WsĘrcte paristwo do
kslęgarni w Lond5mie' Wasąrngtonie, ParyŻu _ znajdzie-
cie tam nie p łkę ksiązek o wielldch hitlerowskich stra-
tegach' ale całe dzIaĘ. o niemieckich strategach rangi
o stopieri rnższej - też nieprzebrane sterty literatury. Je-
żeli otworzymy książkę nie o Rommlu, Mansteinie czy
Guderianie, ale po prostu ksiązkę o wojnie, to i tam lwia
częśćbędzteo nich, o utalentowanych nlemieckich stra- kreskę, naĘIsowaną oł wkiem: linię z p hocy na połud-
tegach, i o tych, kt rz5r ich pokonali: o amerykariskich nie, wzdŁuŻ Uralu. Hitler przeciągnĄ ją dla wytyczenia
i brytyjskich generałach.
oto brytff ski podręcznik. Wydawnictwo Uniwers5rtetu
Oksfordzkiego: ,,Historia )O( wieku". W S8O-stronico-
w5rm podręczniku 78 stron opowiada o tyrn, jak armia
brytyjska ścigałaRommla po afryka skich pustyniach cy, poczynając od Niekricza, przypisywali i nadal przy-
i jak go wprawdzie pokonała, ale nie zdołala pochwycić. pisują gfupotę Hitlera Stalinowi.
o tym zaś,Że armia niemiecka biła slę r wnież na -
Na owej jedneJ, jedynej stronicy w bryĘjskim podręcz-
Wschodzie, w tymże podręczniku Jest tylko jedna stro-
na. Ale jaka! Metoda po$ądowa, to naczelna zasada
nauczarria. LepieJ raz zobaczyć' ntż sto razy usłyszeć.
Dlatego też całątę stronicę zajmuje krrnsztowrrie wyko-
ntmy rysunek: Sta]in przy globusie. Ponleważ rysunek
odznacza się niema] fotogaficzną dokładnością,stwa- dza od siedmiu boleścl _ przy globuste.
rza wrażenie całkowiteJ rea]ności. ZobaczywsTy to, Wynika więc (nie Ę|ko z oksfordzkiego podręcznika)'
o mało nle obr ciłem w perzynę kslęgarni na Charing Że tny mieliśmy dow dc w od siedmiu boleści, a gene-
Cross' Ale się opanowałem. To nle księgarnia jest win- rałowie brytfrscy zmlażdŻyli samego Rommla'
rlla, zresztą r wnież nie Uniwersytet oksfordzlri puścił Czym zasŁynĘ. ten cĄr Rommel? Czym zasłynęIi Gu-
w obieg historię o $Iobusle Stalina' owa historia ruszy- derian i Manstein?
ła w światwtaz z historycznym referatem, kt rym nasz Zarim zaczrlherny anallzować zasfugi hitlerowskich
drogi Nikita Siergtejewicz uvłLe czył W zjazd' KPZR. strateg w, zastan wmy się nad pytaniem: dlaczego po
Chruszczow w doborowym gronie delegat w opowiadał wojnie ich nie Powieszono?
o ślepocie t tch rzostwie Stalina. Zaszokowani informa-
cJami o bezgranicznej głupocie Stalina towarzysze nie u
byli w stanle ukryć swego wzb:urzenia. Od czas w owe- Ju.u nie można było powiesić wszystkich, to na)eżało
go zJazdll historia o $lobusie utrwaliła się i zakorzeniła. powiestć choćby tych najważniejszych' Co do Rommla'
Człowiek myśliobrazami. Ludzkośćotrz5rmąła więc śp."wajest Jasna - albo on sam wybrał samob jstwo'
barwny obraz: głupkowaty Sta]in nie zt:'al sytuacJi' nie alto ttos mu w t5rm dopom gł. Ale Guderian i Manstein
wnlkał w szczeg ły' tylko kierował wojną z globusem wykpilr się lekkim strachem. Może więc byli niewinnymi
pod ręką! owieczkami?
A propos. IsbrieJe sporo zdjęć zar wno gabinetu Sta-
lina na Kremlu, jakteŻ gabirretu Hitlera w gmachu Kan- 3 Speer, op. clt., s.217.

244 245
WIKTOR SUWOROW SAMOB JSTWO
Niezbyt prz5pominają owieczki. Wojna agres5rrłma sta_ Warszawę, za w5rmordowanie jej mieszkaric w, zaprTyeo-
ła się możliwa dlatego, że stworzono narzędzie agresji - towania do całkowitego unicestwienia Krakowa. Guderia-
niemieckie wojska puur'cerne.- ojcem i tw rcą niemiec- ttarnoŻt:ra było osądzić za zr wnane z ziemĄ miasta' wy-
kich wojsk pancernych był Guderian. Bez niego Żadne sadzone mosĘ, zrujnowane fabryki i spalone wsie, roz-
podboje nie byĘby możliwe. Gdyby nie było niemieckich strzelanych zakładnik w i trudną do oszacowania liczbę
wojsk pancernych, nie byłoby r wnieŻ podbitych teryto- niewinnie zamordowanych' osądzić i skazać na śmierć.
ri w, nie byłoby oświęcimia, innych oboz w śmierci Ale na procesie nor5rmberskim, gdzie świadkami były
i mn stwa zbrodni, kt re hiflerowcy popełnili w krajach ofiary t:razizm:u, zasiadł wŚr d nich - nieszczęsny Gude-
okupowanych. rian. Też świadek.
Guderian winien jest nie tylko' Że tak powiem, og l-
nie, ale jest winien konkretnych zbrodni wojennych. rrr III
19 września I94I roku padł Kij w. Było to zasŁugą L"ru Manstein. Pogwałcenie neutralności Belgii i Ho-
Guderiana i jego 2. Grupy Pancernej, kt ra obeszła Ki- landii, dzięk1 czemu wojskom Wehrmachtu udało się
j w szerokim manewrem oskrzydlając5rm. A po dzlesię- obejśćLinię MĘinota i zadać Ftancji śmiertelny cios - to
ciu dniach _ 29 wrześnial94l roku - Babi Jar'a W roku jego dzieło. To on wymyśliłten plan. To on osobiście
1945 Guderian trafił do niewoli. Radzieccy oskarżyciele przekonywał Hitlera, żeby inne warianty natarcia odrzu-
mo$i bez trudu powiapać Guderiana i Babi Jar jedn5rm cić, a jego pLart zrealizować' Francja padła, Brytyjski Kor-
sznurkiem i na t5rrn sznurku Guderiana powiesić' Ale pus Ekspedyryjny stracił całe swoje uzbrojenie w Dun-
radzieccy oskarżyciele' kt rym przewodztł osławiony kierce i Ęlko cudem zdołałewakuować się z konĘnentu.
prokurator Andriej Wyszyriski, nie wiedzieć czemu,'nie Manstein nie siedział w gabinecie, a]e wraz z Guderianem
pociągnęli Guderiarra do odpowiedzia]ności. i inn5rmi wprowadzał sw j plan w Ęcie (a dokładniej -
obroriry Trzeciej Rzeszy m wią: wszystkiemu jest wi- w śmierć),wykazując się nieprzeciętnym okrucieristwem.
nien Hitler i SS, a dzielna armia niemiecka żadnych Powiesić go! Ale towarzysze radzieccy byli innego zdaria.
zbrodni nie popeŁriła' Babi Jar to sprawka zbir w z SS. Podstępne rozgromienie Francji, też coś!To nie zbrodnia.
Uczciwy Żoh'ierz Guderian nie ponosi odpowiedzialności I sędziowie francuscy pokornie potalriwali.
zaBabi Jar' Ale w kijowskim kotle w ręce Guderiana tra- od 22 czerwca l94l roku Manstein walczył w krajach
fiĘ setki Ęsięcy żoktierzy i oficer w Armii Czerwonej. Wie- bałtyckich. Nie będę prz5pominać, co się tam działo.
le Ęsięcy oficer w i komisarzy zostało zamordowanych DziaĘ się tam rzeczy, m wiąc oględnie, okropne. Man-
w pierwsązch dniach, kiedy je cy znajdowali się jeszcze steinowi podlegała bezpośrednio najokrutniejsza ze
pod strażą żohtierzy Guderiana, u niego w niewoh. To by wszystkich D5rwizja SS,,Totenkopf'. Za postępki tej dy-
się dopiero nadawało do aktu oskarżenia' A tu nic. wizji Mansteina należałona łaricuchu powlec przed sąd.
od lipca 1944 roku Guderian był szefem Sztabu Gene- Radzieccy oskarżyciele mogli (i powinni byli!) wystawić
ral-leego Wojsk Lądowych. Za wszystko, co się działo na Mansteinowi rachunek za Pribałtikę. Ale nie wystawili.
froncie i na Ęłach, ponosił całkowitą odpowiedzia]ność. W roku 1942 Manstein walczył na Kr5rmie. Urządzitarrt
Można zuraJić na jego głowę wszystko, co się chce, inarzls'- krwawą łaźnię,por wnywalną rozmiarami do tej, kt rą
cić na tę głowę stryczek. l|łllożna go sądzić cho by za takty- urządzili r wnieŻ na lĘrmie, Piatakow, Bela Kun i Ziem-
kę spalonej ziemlpodczas odwrotu, za zb:urzoną, spaloną |aczka po zakorćlczeniu wojny domowej. Za Krym rnoŻna
było Mansteinowi wystawić rachrrnek. Ale radzieccy
n Wąw z pod KJjowem, miejsce egzekucji prawie
70 Ęs. Iudzi, oskarżyciele okazali niezwykły humanitaryzrn. Za tamtą
w większości Zyd w lprzyp' tfum']. rzeź Stalin wysierllił z Kr5rmu wszystkich Tatar w razem
246 247
WIKTOR SIIWOROW SAMOB JSTWO
z sędziwymi staruszkarni, kt rzy nikogo nie mordowali, Nie chcecie powiesić Paulusa w Noryrnberdze? Więc
i oseskami, kt re prTyszły na światjuż po Ęch wydarze- niech was diąbli, to nasz jeniec, zabierzerny go do Lefor-
niach. Ale Mansteina' kt ry lderował rzez7ą, a w kazdym towa i ukręcimy mu łeb oraz wszystko, co się da ukręcić.
razie jej patronował' Jakośdo Kazachstanu nie wywieźli. Ale Paulusowi nie ukręcono łba.
Manstein był zbrodniarzem woJennyrn' Został osądzony Nawet go nie sądzono.
prz.ez sąd brytyjski za zbrodnie wojenne popełnione Więc może w og le nikogo z niemieckich strateg w po
w 1940 roku we Francji: rrie ?'a prąIgotowanie i planowa- wojnie nie sądzono?
nie woJny agresyumej , ale za rozstrzeliwanie jeric w wo- Ależ nie, sądzono. I tracono. W Noryrnberdze zostali
jennych. (Co prawda, ułaskawiono go i szybko zwoLeiono)' skazani i powieszeni feldmarszałek Wilhelm Keitel i ge-
A Związek Radzieclid nie miał do Marrsteina pretensJi. nerał pułkownik Alfred Jodl'
Zarzutl planowali wojnę agresywną.
T er az jest naJleps za wr a I by wydać oW zyk zdumienia.
,"po-oł"ł"pr"T
dziwnych świadk w' Na przykład feldmarszałka Frledri-
cha Paulusa. To przeciez Par:]us planował wojnę przeciw kich sztaby pięI
Zwirykowi Radzieckiemu. Właśniejego wariant napaści rzyły się nad sztabami. Zdawałoby się, że planowarriem
został przyjęty i zreallzowany. W dodatku walczył też ta wojny przeciw Zw7ry,kowi Radzieckiemu powinny się zaj-
terytorlum radzieckim. I bardzo się odznaczyŁ W ciągu mować sztaby najwyżej postawione' Ale nie. Ponieważ
roku awansował od stopnia generała porucznika do feld- woJna ze Zwlązkiem Radzieckim wydawała się łatwa,
marszałka. Z cdej armii niemieckiej Paulus przedarł się kr tka i lekka, wielkie sztaby i najwięksi stratedzy- Kei-
najdalej rra wsch d _ aż do Stalingradu. Tam stał się tel i Jodl - nie zawracali sobie tym głoy5l. W takie szcze-
pierwsąrm w całej hlstorii niemleckim feldmarszałldem, g ły nie wnikali. Mieli wyższe aspiracJe. Dlatego koncep-
kt ry traIił do niewoli' Paulus dowodził 6. Armią od stycz- cja woJny przeciw ZSRR była opracow5rwźrna nie na po-
rna L942 roku do sĘcznia 1943. o wszystkie zbrodnie ziomle Naczehaego Dow dztwa Wehrmachtu, ale nlżej -
popeŁrione prz-ez żołrtlerzy i oficer w 6. Armii można było w Sztabie Generalreym WoJsk Lądowych. Plan ',Barba-
obwinić Paulusa! rossa'' dojrzewał nie w oKW' Iecz niżej, w oKH.
Oto, komu należał się stryczek! Wytyczne o opracowaniu Dyrektywy nr 2I na prze-
Ale nasze kompetentne organy luznaĘ, że Paulus nie prowadzenie operacji ,,Barbarossa'' szły w następującej
jest zbrodniarzem. Jest... świadkiemzbrodni. kolejności:
Arnoże to sędziowie bryĘjscy i amerykariscy byli tacy - Adolf Hitler;
nieustępliwi i nie zgodzili się powiesić Paulusa? - gł wnodowodzący Wojsk Lądowych' feldmarszałek
Przede wszystkim, byli ustępliwi. Walther von Brauchitsch;
Ale gdyby nawet byli nieugięci, to Paulusa można było - szef Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych' generał
powiesić i bez procesu w Nor5rmbetdze. Stalin miał wyb r: pułkownik Fr anz Halder.
albo wykoriczyć Parrlusa torturami i o$osić, że zmarł Na rozkaz Haldera wyliczeri wstępnych dokonywał
śmierciąnaturalną, albo sądzić gow Zwiapkll Radziecklm pułkownik Hans von Grelffenberg. Pierwsze szkice spo-
na procesie pokazow5rm lub taJnyrn. M g też dostarczyć rządzał generał major Erich Marcks. Marcksa zastąpił
go w Żelaznej klatce do Nor5rmbergil nie jako świadka, ale generał major Friedrich Paulus. od września l94o roku
jako oskarżonego o potworne zbrodnie: oto on - gł wny do sĘcznia 1942 Paulus był szefem Wydziału operacyj-
autor plarr w i jeden z gł wnych wykonawc w. nego Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych, czy'li tw rcą
248
wrKToR strwoRow seuonÓ.rsrwo
ostatecznej postaci wszystkich plan w. Strzałki'Barba- rozbicie Armii Czerwonej niech się zajmują wykonawcy
rossy'' naĘ/sowane są jego ręką. 5 grudnla 1940 roku nŻsi rangą. Keitel i Jodl kierowali wojną na skalę świa-
koncepcja Paulusa zostala przedstawiona Hitlerowi. Re- tową. Podejrzewam, że na globusie. 17lutego 1941 roku
ferował Halder. odbyło się to w obecności von Brauchi- Hitler polecił generałowi pułkownikowi Alfredowi Jodlo-
tscha i generała majora Helnza Brandta. wi opracować plan wtargnięcia przez Afgartistan do In-
To właśnieich należałopowiesić zaprrygotowariewoj- dii.s Afganistan Zamierzali zająć Z ro;raIsz:u i, nie zatrzy-
ny agresywnej: Brauchitscha, Haldera, Marcksa, Paulu- mując się, przejśćtriumfa]nie przez|rrdie. Strasznie ich
sa. I do kompletu - Greiffenbergaz Brandtem. przypiliło, żeby obmyć buty w Oceanie Indyjskim.
W miarę dojrzewania plan w operacji krąg wtajemni- 11 czerwca 1941 roku Jodl pod kierunkiem Keitla
czonych się poszerzał: najpierw włączono w przygoto- zakoftczyŁ opracowanie sĄmnej DyrekĘwy nr 32 o t5rm,
wania dow dc w grup armii, następnie - dow dc w co robić po zwycięskim rozbiciu Armii Czerwonej: jesie-
armii i grup pancernych, potem - dow dc w korpus w nią I941 roku uderzyć zLibnprzezEgipt na Iran i dalej
i dywizji. Wszyscy wŁączyli się do pracy i też rysowali - na Indie; zaśnacierając zBuĘariiprzez, Turcję opano-
strzałki na mapach. oto w lutym 194I roku Paulus wać Bliski Wsch d.
w sztabie 2. Grupy Pancernej Guderiana opracowuje na I oto radzieccy oskarżyciele domagają się śmierci Keit-
mapach warianĘ akcji. 28 lutego Paulus zameldował la i Jodla za to, że ci chcieli obmyć buty w oceanie. To
Halderowi, że Guderian zrozurniałzadatie: grA wojenna dopiero zbrodnia! I sędziowie amerykariscy, brytyjscy'
na mapach wykazala, iż plan Paulusa da się, zdaniem frarrcuscy kiwali $łowami: to potworne! Powiesić Keitla
Guderiana, zr ealuow ać. i Jodla za te zamiary! I trybunał lvydał wyroki śmierci.
Dlatego właśnieGuderiana należałoby powiesić wraz Keitla i Jodla, autor w fantastycznych, nigdy nie zre-
z autorami planu, podobnie jak wszystkich dow dc w alizowanych plan w podboju Afganistanu, Iranu, Tur-
grup armii, armii i grup pancernych. Nie zaszkodziłoby cji, Indii i Egiptu, powieszono.
też powiesić dow dc w korpus w i dywizji. A więc jednych sądzą i wieszają. Innych nie sądzą
Dlaczego więc radzieccy oskarżyciele żądali stracenia i nie wieszają. Według jakich kryteri w dokonuje się
Keitla i Jodla, skoro wiedzieli, że to nie są oni tw rcami tego wyboru?
,,Barbarossy"? Tylko nie myśl,czytelniku, że jestem przeciwnikiem

n
tego procederu' Alez skąd. Jestem nawet wielkim entu-
zjastą. Ale mam pytanie: dlaczego tworzenie fantastycz-
\-lzym więc zajmowali się Keiteli Jodl? nych projekt w uznaje się za zbrodnię, a opracowanie
Keitel i Jodl byli sztabowymi dekownikami. Na teryto- i realizacja plan w rozgromienia wszystkich armii Eu-
riwrn Związku Radzieckiego nie walczylrL Na terytoriach ropy i zagarnięcia wszystkich paristw europejskich -
innych kraj w _ teŻ. Przesiedzieli całą woJnę w berliri- taką zbrodnią nie jest? C ż' do diabła z n;rni _ z tymi
skich gabinetach i bunkrach. Zajrnowali się problema- wszystkimi Francjami, Belgiami, Holandiami i Grecjaml
mi zaiste strategicznymi... Keitel i Jodl patrzyli szerzei, - a]e dlaczego Zaopracowanie i realizację operacji ,Bar-
dalej. Dla nich pokonarne Zvnry,ku Radzieckiego było barossa'' radzieccy oskarżyciele nikogo nie chcą pociąg-
faktem dokonanyrn, jeszcze zarirn na mapach pojawiĘ nąć do odpowiedzialności?
się pierrłrsze strzałki. Wojnę ze Zwiapkiem Radzieckim Nawiasem m wiąc, Rosjanie z BryĘjczykami w sierp-
omijali w myślach jako problern juŻrozwiry,arty i'patrzy- niu 1941 roku okupowali lran, a radzieckie kompeten-
li dateko w prz d, w perspektywę strategiczną. Codzien-
nyrn planowaniem, takimi drobiazgami, taką rutyną jak 5 ,,Wojenno-istoriczeskij h:r'rral', nr 6/ 1961, s. 88

250 257
wu(ToR strwoRow seuonÓ.rstwo
tne i wszechobecne organa urządzĘ tam w dodatku za- Dlaczego więc Mołotowa i Stalina nie powieszono zate
mach stanu. JeżeLi okupacja Iranu jest przestępstwem' same postępki, za kt re powieszono Ribbentropa?
to trzeba było powiesić w Nor5rmberdze radzieckich Podpisując w Moskwie pakt o rozpoczęciu drugiej woj-
i brytyjskich generał w: oni przecież zaJęIi Iran, a Keitel ny światowej, Ribbentrop w istocie wyŁączył niemiecką
i Jodl tylko zamierzaJi to zrobić. machinę d5rplomaĘlczną.P źlnej m wiły już armaĘ, a nie
niemieccy d5plomaci.
Ribbentropa powieszono. Czyż jednak nie było god-
.o Keitla , ,o#l niejszych kandydat v/? Ribbentrop nie miał bezpośred-
Został tam rwnieŻ skazany 1powieszony minister spraw nich powiązari ani z Babim Jarem, ani z blokadą Lenin-
zagr aricznych Niemiec Joachim von Rlbbentrop. gradu, ari z obozatni jenieckimi, nie podlegała mu Dy-
Dziwne. wizja SS 'Totenkopf'.
Od roku 1934 Ribbentrop był specjaln5rm peŁeomocni- Jeśliktośjest winien, to bijemy winnego' a nie pierw-
kiem do spraw rozbrojenia. od roku 1936 - był ambasa- szego z brzegll. CzyŻby Stalin w Noryrnberdze wieszał
dorem w Wielkiej Brytanti. Lubił ten kraj' był zagorzaĘrn po prostu tak, bez zastanowienia?
anglofilem, zroblł wszystko, co m g!, żeby nie doszło do Każdy niezrozumiały postępek Stalina zachodni hi-
wojny między Niemcami a Wielką Brytanią. od roku 1938 storycy thrmaczą batdzo prosto: wszystko to z głupoty'
Ribbentrop był ministrem spraw zagrarliczr:ych. Układ czeg ż rnoŻrla się spodziewać po głupcu?
monachijskl? AIeŻ podpisywali go nie ministrowie' tylko Ale w tyrn konkretnym wypadku tfumaczenie tego, co
szefowie rząd w, w tym _rząd w Wielkiej Brytanii i Ftan- się stało, głupotą Stalina, nie Jest przekonujące. W No-
cji. ZaMonacblum należałoby powiesi Daladiera i Cham- rymberdze radzieccy sędziowle robili, co chcieli, ale tak
berlaina. oni się podpisali pod ukJadem' a podpisu Rib- czy owak byli w mniejszości. Radziecki oskarżyciel był
bentropa tam nie rna' P źn[ej Ribbentrop wsławił się tylko jeden, a zachodnich było trzech: z USA, Wielkiej Bryta-
Jednym crynlerlr na polu dyplomacJi - podpisaniem nii i Francji. Jak to się stało, panowie prawnicy demo-
w obecnościStatina paktu Ribbentrop-Mołotow. ow pakt kratycznego Zachodu, że wieszano nie tych, kt rąr naj-
był kluczem do rozpocącia drugiej wojny światoweJ. To za bardzieJ zashrgiwali? Gdzież wtedy byliście?
tę zbrodnię Ribbentropa należałopowiesić' Ęle że na tej
samej szubieniry należałobypowiesić r wnież Wiaczesła- W Zwia7,ku Radzieckim każdy sĘszał, że był jatriś
wa Mołotowa. Dla r wnowag| . I tie zaszkodziłoby doĄczyć proces w Noryrnbetdze, znał r:lasze zarzuty i pamiętał
w środku, rniędzy nimi, towarzysza Stallna. rezultat: powieszono kogo trzeba.
C Ż to za sąd: Ribbentrop podpisał palrt o rozpoczęciw Czy naprawdę?
dru$iej wojny światoweJ- więc stawia slę go na pomoście Tu ktośmoże mnie przryprzeć do muru: a więc bronisz
z desek z zapadnią pod nogami, kt ra się nag]e usuwa, hitlerowc w!
otwierając &ogę do paristwa umarĘch; Mołotow podpi- Nie, panowie, obwiniam reżlm stalinowskL o to, że
sał ten sam dokument 1 oto zza kulis wraz z towarzy- powiesił zarnało hitlerowc w. A jeżeli nawet powiesił, to
szem Stalinem kieruje procesem nor5rmberskim. akurat nie Ęch, kt rych należało.
Druga wojna światowa zacz$a się od rozbioru Polski. Ciekawe, dlaczego?
Mapę tego rozbioru podpisał też sam Stalin. Wymiary
Jego podpisu - 58 centymetr w' Nasz wielki w dz był
widać bardzo zadowolony, że otwiera przed Hitlerem
d'ogę prowadzącą w potrzask.
252
.&
SAMOB JSTWO

Rozdział 17 kaprala jest to Jasne: przez Białonrśi Smolerisk wiedzie


prosta droga na Moskwę.
DyslokacJa woJsk to, m wiąc obrazowo, rozstawienie
Po co Stalinowi Besarabia figur na szachownicy. Sztab Generalny to m zg armii.
Szef Sztabu Generalrrego to najmądrzejszy i najwyżej
Znalazłszg się w śIepejuliczce przera:żong Hitler postawiony generał w całej armii. To on rozstawia fig.'.y
postanowtł LD czeru)cu 1941 roku obr cić się na tak' żeby nie przeglrać partii. od lutego 1941 roku sze-
Wsch d i napaśćna Zuiązek Radztecki.l fem Sztabu Generalnego był Zukow'
Sir Basil Henry LiddeII Hart, I co się dzieJe: 22 czerwca Niemcy zadaJi gł wny cios
br g Ę s ki his tor g k u oj s kotll o ści na p Łroc od Polesia, rozgromili wojska radzieckie skon_
cetrowane na tzw. cyplu białostockirn iteraz niemieckie
grupy pancerne mogły runąć na Smolerisk i Moskwę...
o Cru,'y,rr rorl- A Zukow skoncentrował sĘ gł wne nie tu, ale na po-
pościerają się nieprzebyte bagna Polesia. Bagna te dzie- fudnie od Polesia. Ęrtanie: gdzież ten wychwalany ge-
lą teatr działa wojennych na dwa nurty, dwa kierunki niusz Żllkowa? Najbardziej zagrożony kierunek leŻy na
strategiczne' Nieprzyjaciel, kt ry idzie na Rosję z za- p łnoc od bagien, zdobywcy zawsze szli tamtędy, a Żu-
chodu, musi wybrać kierunek gł wnego natarcia: na kow sĘ gł wne Armii Czerwonej rozwinął na pofudniu.
p łnoc od Polesia, czy napołudnie. Tradycyjnie zdobyw- Skutki tego rozmieszczenia wojsk były katastrofa]ne.
cy z zachodu szli na p Łeoc: Warszawa-Brześć-Mirisk- Aby odeprzeć uderzenie na Moskwę , trzebabyło dywŻje'
-Smolerisk - i prosta droga na Moskwę. Stratedzy Hitle- korpusy i armie pod bombami pośpieszrrle ładować do
ratakże mieli do rozułiryaria kwestię: skierować gł wne pociąg w i pędzić z Ukrainy na kienrnek na zachodni.
uderzenie na p hroc od bagien, czy na pofudnie? Tam, zn w pod bombami, trzeba było rozładowyvać
Stratedzy Hitlera postanowili: uderzenie gł wne - na transporĘ i rzucać wojsko do boju. Wyglądało to tak:
p łnoc, wspomagające - na południe' W roku l94l Hit- sztab l6. Armilprzybył spod Szepiet wki pod Smolerisk
ler miał cztery grupy pŹrncerne. Trzy przeznaczone do 1rozładowrłje się, a batalion łącznościjestdiabli wiedzą
dzrała na p łnoc od Polesia, jedną - na pohrdnie' $dzie. Bez łącznościnie da się wojować' Cała armia
Wywiad radziecki wiedział o koncentracji wojsk nie- pozbawiona jest dow dztwa. To jest właśnieto' co moż-
mieckich, wiedział, że w Prusach Wschodnich i nad gra- r:'a rlazwać armią bez głowy. I winien jest nie Stalin, ale
nicą Białorusi rozwinięto trzy grupy pancerne, zaśnad Zukow, kt ry w maju i początkach czerwca większą
granicą Ukrainy jedną. Co powinno było zrobić radzlec- częśćarmii drugiego rzutu strategicznego skierował nie
kie dow dztwo? Skoro swoje sĘ gł wne Niemcy skon- na Białoruś,ale na Ukrainę.
centrowali na p łnoc od bagien, to znaczy, że r wnieŻ To jeden przykład. A takich przykład w jest całe mn s-
siły gł wne Armii Czerwonej naleŻy mieć właśnietam - two. W 19. Armii' kt rą przerzucano z reJonu Czerkas
na kierunku zachodnim. r wnież pod Smolerisk, to samo: arĘleria się wyładowuje'
Gdyby nawet wyviad radziecki nic nie wiedział o pla- a transporty z amunicją jeszcze nie dotarły. Czołgiścisą,
nach Hitlera, to i tak na]eżało ftzymać stł $ł wne na a warsztaĘr polowe i czoł wki remontowo-naprawcze zgd-
kierunku zachodnim. Nawet dla niezbyt rozgarniętego bĘ się gdzieśpo drodze. Sztab dfizji jużprzybyŁ, a pułki
zostaĘ daleko w tyle.
' B. Liddell Hart, Strateglia niepriamgch diejshDij (tłum. z ang.). Ęrtanie: o czyrn myślałgenialny Zukow przed wtarg-
Moskwa 1957, s. 336. nięciem Niemc w? Dlaczego w przededniu wojny najsil_
254 255
L
T
WIKTOR ST,IWOROW SAMOBOJSTWO

niejszyrn okręgiem wojskowym w Zwlapkw Radzieckim oto test na inteligencję. Cośprzygotowywano. To coś
był nie Zacł:odri Specjalny okręg Wojskowy, obejmują- mogło być Ęlko obroną albo atakiem. obrona odpada...
cy kierunek najbardzilej zagroŻony, ale \eżący na pofud- Więc co pozostaje?
nie od błot poleskich Kijowski Specjalny oW?
\-1 ilI
T u LJkoro ryzykujemy nagłe rniaŻdżące uderzenie na
l,)wŻ wyjaśniam, dlaczego. Gdyby Zukow myślało ob- Niemcy i ich sojusznik w' to my r wnież musimy wy-
ronie, to jasne, Że najpotężniejsze zgrupowanie wojsk brać kierunek gł wnego uderzenia: na p ŁLoc od Polesia
radzieckich rozwin{by na najbardziej ząrożon5,łn kie- czy na pofudnie.
runku - na p łnoc od Polesia. Ale Zwkow nie myślał Jeżeli uderzyrny na p heocy, to trafimy w Prusy
o obronie. Nie plarrował jej..' Wschodnie' krainę wprost stworzoną do obrony, z trudny-
,,Kierunek koncentracji sił gł vrnych dow dztwo ra- mi do pokonania umocnieniami i wrogo nastawioną lud-
dzieckie ustaliło nie w opalciu o W],lrnagania strategicznej noŚcią, kt ra 'z pewnością będzie stawiać op r. Na tym
operacji obronnej ttakiej operacji nie przewidywano i nie kierunku posuwamy się wzdfuż wybrzeŻaBaĘku' awięc
planowano - W.S.]' ale mając rra uwadze irrne sposoby wszystkie rzeki i rzeczki zmuszeni będziemy forsować
działania'. oznajmił to zastępca szefa Sztabu Generalnego w ich doln5rm biegu, prawie przy samym ujściu. Wśrd
Sił Zbrojnych ZSRR' generał armii Mahmut Gariejew na tych rzek są dwie potężne przeszkody wodne: Wlsła i od-
łamach centralnego organu Ministerstwa obrony ZSRR.2 ra. Rzeki te w sw5rm biegu środkowyrn, a zlxrŁaszcza dol-
Radziecka sztuka wojenna i sztuka wojenna wszyst- nym' są wyjątkowo trudne do sforsowarria.
kich czas w i narod w zna tylko dwa rodzaje działan Jeślizaśuderzyrny na południe od Polesia' to obraz się
zbrojnych: atak i obronę.s Wszelkie ,,inne sposoby dzia- Zmienia. Trafiamy w rejon Krakowa. Tu mieszkają Pola-
łania'' mogą być tylko pochodną 'ui.iiżej wymienionych. cy'kt rzy po dw ch latach okupacji niemieckiej powitają
Z u'wagi na swoje cele operacje mogą być tylko ZacZepILe nas kwiatami i pomogą w naszej szlachetnej sprawie.
albo obronne.n l['{.ożna wymyślićjeszcze mn stwo in- Tu, na r wninach Polski, nie ma supermocnych, nowo-
nych nazw operacji, ale wszystkie one będą Ęlko waria- czesrrych rejon w umocnionych. Nie musimy wkładać
cjami dziala:a zaczepr:ycn' lub obronnych. Tak więc, do- olbrzymiego wysiłku w forsowanierzek i przeciskanie się
w dztwo radzieckie przed wtargnięciem Niemc w plano- pomiędzy jeziorami. W sw5,łn g rnyrn biegu rzeki nie sta-
wało jakieśoperacje' Jest masa świadectw na to, Że nowią łżtak poważnych przeszk d. Uderzamy na połud-
Żukow, Watutin, Wasilewski, wszyscy generałowie Szta- nie od Polesia, idziemy naprz d i nasze lewe skrzydło
bu Generalnego w tygodniach poprzedzających 22 osłaniają g ry. Nacierające wojska powinny się martwić
czerwca 1941 roku pracowali po 16-17 godzin na dobę o zabezpieczenie tylko jednego skrzydła. Uderzenie z re-
bez dni wolnych i świąt.Cośplarrowali. Ale to coś,wedle jonu Lwowa na Krak w rozcina koalicję hitlerowską,
sł w generała armii Gariejewa, nie było obroną. Źukow odgradza od Niemiec wszystkich ich wschodnich sojusz-
nie przewidywał i nie planował operacji obronnej' nik w: Słowację, Węgry' Rumunię, Bułgarię.
Uderzenie na południe od Polesia - i to jest najważ-
2 ,,Krasnaja zwiezda,2T lipca 1991. niejsze - odcina Niemcy od ich jedynego źr dła ropy
3 Krc:tkij słotuar' opieratlu;no takticzesklch i obszczeu.:oJennych w Rumunii. Zadanie tego jednego ciosu od razu dopro-
słotu, Moskwa l958' s. 61' wadza do zwycięstwa Zwiaą,ku Radzieckiego w drugiej
a Souietskaja toojerutaja encykłopiedija, Moskwa 1976-I98o' t. VI' wojnie światowej.Następnle z okolic Krakowa rnożla
s. 64. już skręcić na p łnoc. W takim wypadku nasze wojska
256 17 Samob jstwo 257
-
WIKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
p jdą w kierunku Baftyku' odcinając całą armię nie- przewidywały przeprowadzenie na początku wojny opera-
miecką od Berlirra' P jdziemy korytarzern' w kt ryrn cji obronrrych w celu odparcia agresji. W takim wypadku
nikt nam nie zagrozi: z lewej strony nasze wojska do byłoby bezwz$ędnie wygodniej prowadzlć gł wne działa-
sarnego motza osłania odra, z praweJ Wisła. Kontrataki nia w pasie Frontu Zachodniego. Ale takiego sposobu
przeciwnika są tu niemożliwe. Koncepcja takiej operacji działai7 strategtcznych w wczas nie przewidywano.''5
to obraz szatariskiej strategicznej urody. Czy wszyscy słyszeli? Prowadzenia operacji obronnych
Tylko nie pomyślcie paristwo, Że to ja wymyśliłemtaką w celu odparcia agresji na początku woJny nie przewidy-
piękną operację. Bynajmniej ' Jeszcze w roku 1920 Armia wano. Przewidywarro natomiast operację mającą na celu
Czerwona szła do Europy Zachodniej. Jak się wyraził Bu_ odcięcie Niemlec od gł wnych Źr deł ropy.
charin - ,,wprost pod mury Berlina iParyżd'.I już wtedy
Stalin zdavłal sobie sprawę, Że na Berlin nalezy iśćnie
przez Warszawę, ale przez Lw w. Ale nie potrafił o tym Li Armii c"".#
przekonać arri Trockiego, ani Tuchaczewskiego, kt rzy po- nej w Polsce, nowa zachodnia granica Związku Radziec-
stanowili uderzyć rozcapierzonyrni palcami - i na p Łeoc kiego przebiegała tak, że na wysokości Białegostoku
od Polesia, i na południe. W dodatku T\rchaczewski' kt ry utworzył się tak zwarLy cypel białostocki - potężny wy-
nacierał na p hroc od bagien, bezmyślnie zaprzepaśclł stęp' kt ry' jak dzi b ',Titanica'', wbijał się w tereny
całą sprawę, co udaremnilo r wniez operacJę Frontu Po- okupowane przez Niemc w. Tak sŹrmo w okolicach Lwo-
hrdniowo-Zachodnlego, kt ry działal na pofudniu. wa nowa granica wybrzuszała się na zac}e d tvłorząc
W roku 1941 Stalin, podobnie jak 2l lat wcześniej, cypel lwowski.
bardzo wyraźnie uzmysławiał soble przewagę uderzenia W maju i czerwcu 194o roku Hitler gromił armie Wiel-
na południe od Polesia. Dlatego najpotężnieJszym okrę- kiej Brytanii' Belgii' Holandii, Francji. PrakĘcznie caĘ
giem wojskowym w Zwiag,ku Radziecklm był nie Specjal- Wehrmacht walczył naZac}:odzie. Tam byli najlepsi nie-
ny Zachodni oW, kt ry |eżalna najbardziej riebezpiecz- mieccy generałowie, wszystkie co do Jednego czoĘi,
n5rm kierunku, ale Specjal:ry Kijowski OW, z kt rego praktycznie całe lotnictwo i artyleria. Na granicy ze
ter5rtorium naJwygodnieJ było zadać Nlemcom śmiertelny Zwiapkiern Radzleckim pozostawało tylko dziesięć łry-
cios. Plan takieJ operacji znalazŁ i po raz pierwszy opub- Jątkowo słabych dywizji piechoty bez Żadnych czołg w
Iikował rnęŻny pułkownik radzieckiego Sztabu General- l praktycznIe bez osłony lotniczej'
nego, WaleriJ Daniłow. W Ę/m czasie Ż:ukow rrarozkaz Stalina dowodzi nową
,,Zadarie gł wnego uderzenia na klerunku krakow- kampanią wyzwolicielską - prryłącza do ZSRR Besara-
skim wyrnierzonego w skrzydło gł wnego zgrupo\łrania bię i P hocną Bukowinę. Kamparrię przyjęło się nazy-
przeciwnikapozwalalo na samym początku wojny odciąć wać lwowską, chociaż po prźyłączeniuP łnocnej Buko-
Niemcy od kraj w bałkariskich, pozbawić je rumuriskiej winy należałoby Ją nazywać lwowsko-czerniowiecką.
ropy i rozdzle|Ić soJusznik w. Natomiast zadanie gł w- Waśnie ten krok Stalina przestraszył Hiflera. Waśnie
rrego uderzenia na przylegĘch skrzydłach Frontu Za- od tego momentu zaczęło się opracow5rwanie plan w roz-
chodniego i Frontu P Łnocno-Zachodniego prowadziło gromienia Zwiapku Radzieckiego. Historycy już dawno
do natarcia czołowego w trudnym terenie przeciw silnie usta]ili, i dziśnikt temu nie przeczy, że przed ',wyzwole-
umocnionSrm pozycjom w Prusach Wschodnich, gdzie niem'' przez Sowiety Besarabii i Bukowiny Hitler nie miał
armia niemiecka mogła stawić bardzĘ zacięĘ op r. żadnych plan w wojny przeciw Zwla7,kowi Radzieckiemu.
Za.śzlupefi:;ie inne warunki, a co za Ęm idzie' także
plany mogłyby zaistrrieć, gdyby koncentracje strategiczne 5 M. Garie1ew, Sbornik .MużeshL.lo"' Moskwa 1991, s. 253.

258 259
WIKTOR SUWOROW sAlvtoBÓJsTwo
Na co więc byĘ Stalinowi i Zukowowi Besarabia i Bu- Radziecki. W tym czasie Armia Czerwona zajrilrje Besa-
kowina? A jeślijuż Zwiapek Radziecki nie m g| Ęć bez rabię, Żeby być blŻej rumuriskich teren w roponoś-
tych ziem, to czy nie dałoby sięznaleźć bardzĘ odpowied- nych. Hitlerowi się to nie podoba i rozkazuJe rozpocząć
niego momentu dla przeprowadzenla nowej kampanii wy- opracow5rwanie plan w napaścinaZwlapek Radziecki'
zwolicielskiej? Hitler walczy przeciwko Francji i Wielkiej Hitler i Orłow przrtaczają te same argumenty i nawet
Brytanii, tyV ma odsłonięte, a Stalin i Zukow w tej samej m wią Ę'łnsam5rm językiem. Sł w Hitlera i Orłowa nig-
chwili wzlrosząn ż nadjedyn5rm źr dŁem ropy Hiflera' dy nikt nie zakwestionował. Ministerstwo obrony RosJi
Hitler miał się czego obawiać. i Sztab Generalny nLe zarzuciły ani Hitlerowi, ani Orło-
wowi w5paczartia fakt w.
Jedno z dwojga: albo w Ministerstwie Obrony Rosji
a pytanie, p. J i w Sztabie Generaln5'łn zasiadają hitlerowcy, albo tyrn
nam Besarabla i P Łeocna Bukowina. ,,Z terytorium Be- razem Hitler i orłow powiedzieli prawdę, kt rej nie moż-
sarabii radzieckie lotnictwo mogło szachować przemysł na i nie ma po co kwestionować.
naftowy Rumunii, kt ra była gł wnyrn dostawcą ropy Pułkownik Orłow poszedł dalej niż Hitler' M wi nie Ęlko
dla Niemiec. Bukowina potrzebna była dlatego' że przez o stworzeniu realnego zagoŻeria dla niemieckiego zaple-
jej terytorlurn przechodziła rokada kolejowa o zrlaczertiw cza paliwowego, ale r wnież o taborze dostosowan)rm do
strategicznyrn, prowadząca z Odessy przez Kisąrni w errropejskich standard w. W ZwLapL<u Radzieckim tory są
i Czerniowce na Lw w, kt ra miała europejskie tory i ta- szerokie. W Europie Środkowej i Zachodniej - węższe o 89
bor stosowany na europejskich liniach kolejowych."6 mm. We wrześniu 1939 roku przy podziale Polski Armia
Napisał to pułkownik A. orłow, jeden z rlaszych czoło- Czerwona ząarnęła połowę polskich parowoz w i wago-
wych historyk w wojskowych' wybitny Ztlawca począt- n w. Na terytorium Zvna7,ku Radzieckiego były one nie-
kowego okresu wojny. przydatrre. Ale Stalin szykował
',wyzwolenie" Niemiec i całej
A oto' co na ten temat m wił Hitler na p ł wieku przed reszĘr Europy. Aby zapewnić nacierającej Armii Czerwonej
pułkownikiem Orłowem: ,,Jest rzecząoczywisĘ' że Sowieci niezbędne dostawy milion w ton uzbrojenia, amunĘi, pa-
zarrierzaJi pokierować wydarzeniami na Bałkanach w ko- liw plynnych i częścizamiennych, zdobytych w Polsce pa-
rzystrry dla siebie spos b i' przeksztalcić Bałkany w przy- rowoz w i wagon w nie wystarczało. oto dlaczego Staln
czoŁek, bardzo dogodny dla napaści na nas i pozostałe zajmował Besarabię i Bukowinę: Żeby mvIększyc tabor ko-
kraje Europy. I robiąc wszystko, by osiągnąć ten cel' jed- lejowy nadający się na linie o węższych torach'
nocześnie okaąlwali gotowośćzawarcia um w handlowych Ąrmczasem w wojnie obronnej parowozy i wąony' zdo-
na warunkach pozornie najkorzystrrĘszych dla nas, aby, byte w Polsce, Besarabii i P heocnej Bukowinie, byĘ zu-
gdy tylko przygotowania do decydującego uderzeniazosta- peŁrie niepotrzebne'
nąukoriczone, odcĘć nas od źr dełropy' Latem 1941 roku Anektując Besarabię i P Łrocną Bukowinę Sta]in nie
zarrierza]t zmiażdĘć Rumrrnię, był to bowiem jedyny kraj myślałari o zabezpieczeniu własnych grarric, arri o wy-
poza Rosją' kt ry dostarczałrnrn ropę''.7 zwoleniu uciskanych rl:as. Zatniary Stalina sięgaĘ sze-
Por wnajmy wypowiedzi orłowa i Hitlera: to samo. rzeJ i głębiej; zŁapać Adolfa za gardło (naftowe) i lszczę-
odtw rzmy kolejność wydarzert: Hitler walczy rta Za- śliwićludnośćcałej Europy.
chodzie, nie nosi się z zarniarem napaścina Związek
6
,,Wojenno_istoriczeskiJ żturnal", nr 1o/ 1991' s. 17
D
l}lementarna logika wojskowa podpowiadala: jeśIiza-
VI
7
Picker, op. cit., zapls z 27 lipca L942. mierzamy się bronić, to na cyplu białostockim i lwowskim
260 26L
wrKToR sttwoRow słNros .'sTwo
nie wolno koncentrować znaczrtych sił. Nasze wojska jtrż stały przed nlą otworem. Można było uderzyć na ĘĘ
w okresie pokoju z trzech stron są otoczone przeznieprzy- Frontu Pohrdniowego. Można było uderzyć na Kij w.
jaciela. Skrzydła są odsłonięte i narażone na ciosy. Nie- Gdyby Kij w się bronił, rnożrta było nie wdawać się
spodziewany, szybki niemiecki atak na skrzydła tych łvy- w dfugotrwałe walki i uderzyć na meta]urgLczną bazę
stęp w odcina najlepsze jednostki Armii Czerwonej od sił Ukrainy: Dniepropietrowsk, Dnieprodzierzyrisk, Zapo-
gł wnych t odbaz zaopatrzertia. Takie ugrupo\Manie wojsk roże. A oto Krym. Można w5{śćnabazy Floty Czarno-
radzieckich w razie napaścinieprąiaciela natychmiast morskiej i je zająć. Można zająć Dnieproges. Można się
i nieuchronnie prowadziło do katastroĄl. przeprawić przez Dniepr i zająć Donbas.
To właśniestało się w 194l roku. Na obszarze Specjal- Ale Hitler nie przygotowywał się do wojny: tyle otwar-
nego Kijowskiego okręgu Wojskowego przed atakiem tych kierunk w, a on ma przeciwko całej Ukrainie' Moł-
Niemiec rozwinięto w tajemnicy najpotężniejszy radzie- dawii, Kr5.lrnowi' Donbasowi, P łnocnemu Kaukazowi
cki Front Pofudniowo-Zachodni. W jego składzie znajdo- tylko jedną grupę pancerną, w kt rej jest zaledwie ty-
wały się cztery armie. Trzy z nich - na c5plu lwowskim. siąc przest ar zaĘch, zuŻytych czoŁg w'
Już w czasie pokoju te trzy arrnie znajdowaĘ się prawie
w okrąŻeniu. Hitlerowcom pozostawało ĘIko zatrzasnąć VII
pułapkę. }tr" ur.*orusi s5rtuacja Armii Czerwonej przedstwiała
22 czerwca bardzo słaba niemiecka l. Grupa Parrcer- się jeszcze Eorzej. Front Zachodni składałsię także
na uderzeniem na kierunku Łuck-R wne-Berdycz w z czterech armii. Podstawowe siły frontu znajdowały się
odcinała od razu wszystkie trzy radzieckie armie _ 12. na c5plu białostockim. Dwie niemieckie grupy pŹrncerne
Armię G rską oraz 6' i 26. Armię - na c5plu lwowskim. uderzyĘ na odsłonięte skrzydła i spotkaĘ się na wsch d
1. GPanc natychmiast wyszła laprzestrzeri operacyjną od Miriska. W kofle znalazĘ się 3., lo. i l3. Armia. Front
i ruszfa ptzez radzieckie tyĘ' miazdząc gąsienicami Zachodni runął r wnie szybko jak Pofudniowo-Zachod-
lotniska, sztaby, szpitale polowe. Tu, na tfiach, składo- ni' jak Południowy.
wano olbrzymie Zapasy uzbrojenia, materiał w pędnych Szachy, to najprymiĘrrłmiejsza imitacja wojny. Znawcy
i smar w, amunicji, żyrłmości,sprzętu medycznego... szach wpotwierdzą: siła dowolrrej figuryzmienia się wza-
Zainteresowanyrn polecam dziennik Haldera: Niemcy leżnościod zajmowarrej pozycji. Na jedn5rm polu kori jest
zdobyli zaiste niesłychane łupy' sibry i groźny' a na sąsiednim słaby i podatny na ciosy.
A przed trzerna radzieckimi arrniami na c5plu lwow- Zdarza się, że hetman trafia w idioĘczne poŁoŻelie. Zda-
skim stanęło zadarie z dwoma rozwiązania,tni, z kt - rza się' że pionek znajduje się w takiej sytuacji, lz rnoŻe
rych oba oznaczĄr katastrofę: pozostać w pułapce Jedn5rm posunięciem lvygrać caĘ partię. Praca szefaSzta-
i czekać, łŻ I. GPanc definityvmie zamknie pierścieri bu Generalnego polega na Ęrm, że rnajak najkorzystniej
okrążenia, czy uciekać na wsch d, porzucając wszyst- rozstawić swych wojownik w. Nasuwa się pytanie: czy
ko, czego nie da się zabrać' Uciekli. Wkr tce zostali bez przed wojną wielki Ż:ukow nie zdawał sobie sprawy, żenie
paliwa i amunicji. wolno zapędzać. ogromnych mas wojsk do potencjalnych
od jednego bardzo słabego ciosu runął cały FYont kotł W? D|aczeg ż więc genialny Zukow wystawił na cios
Pofudniowo-Zachodni. lskazalrraZag;ładę tyle sił' i to najlepszych?
Ale to jeszcze nie wszystko. Ten sam cios stanowił odpowiedzi na to pytanie udzielił jeden z najwybitniej-
śmiertelne niebezpieczeristwo r wnież dla Frontu Pofu- szych radzieckich dow dc w, zastępca dow dcy Frontu
dniowego. Wyszedłszy na przestrzeń operacyjną' 1. Wołchowskiego, dow dca 2. Armii Uderzeniowej, generał
GPanc mogła wybrać dowolny kierunek: wszystkie drogi porucznik Andriej Własow. 22 czerwca 1941 roku był
262 263
wrKToR sttwoRow
generałem majorem, dow dcą IV Korpusu Zrnechani-
Zowanego na c5rplu lwowskim. W roku 1942 został zdra-
Rozdział 18
dzony przez dow dztwa FYontu Leningradzkiego i Woł-
chowskiego i w wyrriku tej zdrady dostał się do niewoli. Norymberski wyb r
W protokole przesłuchatia z 8 sierpnia 1942 roku zapi-
sarro: 'W kwestii zarljar w Sta1ina, dotyczących napaści Niech oni nie udają, że nie rozumiejq, iż komunlzm
na Niemcy Własow oświadczył,Że takie zatiaty bez wąt- i nazizm to us duŻgm stopniu odmiang tego samego
pienia byĘ. Koncentracja wojsk w rejonie Lwowa wska- sgstemu, z tą istotnq r żnicq, że ten ostatnt został
zwje na to, że celem planowanego uderzenia na Rumunię zmiażdżongI przeklęĘ, podczas gdg komunizm bgł
byĘ źr dła ropy. [...]Armia Czerwona nie była przygoto- o usiele bardziej przeusrotng _ i dlatego usciąż istnieje.I
wana do niemieckiego natarcia. Mimo wszelkich pogło- Eduard Kuznlecou;, dg sgdent
sek o prowadzonych w Niemczech przygotowarriach,
w Zvnapkw Radzieckim nikt nie wierzył w taką moŻIi-
wość.Rosjanie przygotowując się' mieli na uwadze Ęlko -lI
własne natarcie''.8 Dt,rdiowanie materiał w procesu norymberskiego
Zn wjest doskonałymoment, bywydać okrzyk oburze- w Zvmapku Radzieckim zdecydowanie i ostro tępiono.
nia' Wlęc wydajmy go! Podły zdrajca Własow szkaluje W języku angielskim materiały procesu zostały wydane
Armię Czerwoną' miłujący pok j Zwiq,ek Radziecki. Niech w 116 tomach. A u nas za Stalina materiał w procesu
będzie na wieki przeklęte imię jego! w og le nie wydano. Za Chruszczowa wydano siedem
Krzycztny więc aż do łez, a kiedy się nakrzyczymy tom w. I na Ęrm ucichło. Wydawałoby się' że to my,
i uspokoimy, zastarr wmy się nad tyrn, Że innego lvytŁu- Zwiapek Radziecki, kraj kt ry prowadził wojnę świętą
maczenia koncentracji wojsk radzieckich na cyplach i wyzwolicielską, my, najbardzLej pohz5mrdzeni powin-
lwowskim i białostockim nie ma. Innego wytfumaczenia niśmy gr zrnileć naj głośniej.
narazie nikt nie zdoŁał wymyślić.I to, co m wił Własow Czyżby to Brytyjczykom i Amerykanom było 16 razy
na przesłuchaniu w niemieckiej niewoli po 50 latach gorzej' niż nalrft D|aczegoż to naszemu narodowi, ko-
powt rzyli pułkownik Orłow i generał armii Gariejew. muniści, m wiąc delikatnie, nie zalecali wdawać się
I nie tylko oni. Jaki więc z tego wniosek? Czy Orłow w szczeg ły? Ciekawskich Życzliwi uspakajali tyrn, że za
i Gariejew teŻ sąwłasowcami? Arnoże hitlerowcami? jakieś sto, dwieścielat, ,,kiedy przyjdzie czas'', materiały
procesu nor5rmberskiego zostaną czę ściowoodtaj nione.
M wimy w Ęrm rozdztale nie o rumuIiskiej ropie, ale A na razie, m wili nam, czas jeszcze nie nadszedł.
o ugrupowarriu wojsk radzieckich, kt re było niemal sa- Ąrmczasem, nawet przy powierzchownej analtzie prze-
mob jcze dla Armii Czerwonej i zupebeie nieprzydatne biegu procesu dostrzegamy zdumiewające fakty. Zaln-
do obrony kraju. Jednak takie ugrupowanie pozwalało teresowan5rm gorąco polecam odna]eźć i ttzy razy prze-
na zadanie klęski Niemcom w trakcie nagłej błyskawicz- czytać błyskotliwie napisany artykułA. Pfutnika ,,TaJem-
nej operacji zaczepnej w bardzo kr tkim czasie. nice procesu nor5rmberskiego nie ujawnione nawet po
Wyjaśniwszy to sobie, wr my do roku 1946' na pro- pięćdziesięciu latach''.2
ces w Nor5rmberdze.
l Wystąpienie w paryskim
''Palais de Congres'', 2 płŹdziernika
1985 roku, [w:l ',RusskaJa myśl'', 7 pździernika 1985.
8 ,,Krasnaja zwĄezda",27 płŹdziernlka 1992. 2 ,,Izwiestija', 13 października 1995.

265
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
Arny zn w znaleź\lśrr"rysię w tyrn samJ[n punkcie. Zn w A nasi swoje: - Nic takiego nie miało miejsca. Nie
zderzy|lśrny się z zadziwiając5,rn paradoksem: historia jest rnożerny zna7eźć Żadnego dokumentu, a skoro tak' to
u nas jak gdyby tajemnicą, poznawanie historii jest nie Znaczy, Że nlczego nam nie wTęczono, a skoro nie wrę-
wiadomo dlaczego zakazane i prześladowane' I wreszcie czołro, to znaczy, że wojna nie została w5powiedziana.
podstawowe pytanie: jeśliwojna była świętai wyzwoliciel- Sędziowie USA, Wielkiej Brytanii i FrancJi na znak
ska' jeślisąd nad hitlerowcami był sprawiedliwy' czemu aprobaĘ potulnie kiwali $łowami: skoro strona radziec-
materiaĘ procesu zostały ukryte przed społeczeristwem? ka nie rnoŻe znaJeźć dokument w o wypowiedzeniu woj-
Co wy też tart, towarzysze komuniści, przed nami ny, to ZIaacZy, że strona niemiecka ich nie wręczała. I do
ukrywacie? wyroku wpisali: ,,Dnia 22 czerwca 1941 roku Niemcy
bez w54powiedzenia wojny...".3
I był to koniec Rlbbentropa.
DII
I roces nor1rmberski nadzorował ze strony radzieckiej
towarzysz Andriej Wyszyriski' AIe za Wyszyiskim też III
ktośstał. I pociągał za sznurki. A był to _ towarzysz LD rzez całe dziesięciolecia wbijano nam do gł w: bez
Stalin. To właśnieon podsunął pomysł i naciskał na wypowiedzenia wojny! A potem ukazaĘ się pamiętniki
przeprowadzenie procesu. Stalin był gł wnym reżyse- marszałka Zuiag,ku Radzieckiego Zukowa.
rem Noryrnbergi, choć w t5rm czasie nie wszyscy zdawali ,,Do gabinetu szybko wszedł Mołotow.
sobie z tego sprawę. Proces nor5rmberski był przygoto- - Rząd niemiecki wypowiedział nam wojnę'
w},\^/arry przez Sta7ina z taĄ samą starannością'jak Stalin opadł na krzesło i głęboko się zamyślił.''a
każda operacja wojskowa. Interes w Zwiapk'u Radziec- W owym odległ1rm 1969 roku dla mnie, całkiem zielo-
kiego na procesie broniono r wnie zaciekle, jak ruin nego porucznika słowa te były wstrząsem. I pierwszy raz
Stalingradu. Wszystko' co robił Stalin' zwłaszcza w ta- zrodzlŁo się podejrzenle: cośtu nie w porządku z Ęrn
kiej sprawie, miało sens i Że\azną logikę. Logika ta jest Zukowem i jego pamiętnikami. W kazdej książce o woj-
zrozrrrrriała. gdy wiesza się Rosenberga. Był on czoło- nie pisano: bez wypowiedzenia... W kazdej gazecie, rok
wyrn ideologiem hitleryzmu. Dobrze wiemy, co to takie- w rok, w rocznicę 22 czerwca: bez w5powiedzenia. Jedno
go. Ale tę Żelazną logikę rnożla dostrzec r wnieŻ w wy- z dwojsa: albo żukow nie czytał gazet i książek o wojnie'
rokach na Ribbentropa, Keitla i Jodla. albo nie czytał własnych pamiętnik w.
I tu jest pies pogrzebany. I co ciekawe. cała komunistyczna propąanda, wszyscy
Mlnister spraw zagr anlcznych Ribbentrop oświadczył eksperci, a za rnrni setki milion w ludzi na całyrn św'iecie
na procesie, Że wojna Zwiapkowi Radzieckiemu została nadal powtarzają: bez w5powiedzeniawojny. I oto te milio-
w5powiedziana. Radzieccy oskarżyciele stanowczo temu ny ludzi czytają Ż:ukowa: ,,kąd niemiecki wypowiedział
zaprzeczyli' Typowym dla radzieckich oskarżycieli było nam wojnę'' . Wyznania Żwkowa przetfumac zone zostah1r na
pytanie: gdzie jest dokument? wszystkie możliwe językl. CzyŻ dlawszystkich czytelnik w
Ribbentrop: - PrzecieŻ nasz ambasador w Moskwie nie jest jasne, że komrrnlstycznyrn agitatorom podstawowe
von der Schulenburg nad ranem 22 czerwca 1941 roku rzeczy nie trz5rrnają się kupy? CzyŻ tne jest zrozumiałe, Że
wręczył Mołotowowi odpowiednie dokumenty! nasi zvviapani z KGB historycy, ideolodzy i pamiętrrikarze
Nasi: - Nic takiego nie miało miejsca! nie są w stanie kojarzyć podstawowych fakt v/?
Ribbentrop: - A ja, niezafeżnie od tego, w t5rm samym
3 ,,MateriĄr Noryłnberskie'', Warszawa lg48, s. r89
czasie w Berlinie wręczyłem takie same dokumenĘr wa-
szemu ambasadorowi Dekanozowowi. a Żltkow, op. cit.' s' 223.

266 267
wrKToR st^roRow słuon usrwo
Kto ma rację: Ribbentrop i Zukow, kt rzy twierdzili, diu z odervłą do narodu. Słowa nie da się cofrrąć: Mołotow
że wojna została wypowiedziana, czy oskarżyciele i sę- obwieściłcałemu światu, że rząd niemiecki wysunął pre-
dziowie trybunału w Norymberdze, kt rzy w uzasadnie- tensje i te pretensje Mołotow otlrymał. Co więceJ Mołotow
niu w5noku śmierci Ribbentropa napisaIi, że wojna nie zakomrrnikował' jakie to pretensje zostaĘ wysunięte:
''Rząd niemiecki postanowił wstąpić na drogę wojny
była wypowiedziana?
Rację miał Ribbentrop. I Zukow' Wojna była w5rpowie- przeciw ZSRR w zuiry,ku z koncentracją oddział w Ar-
dziana. Zostało to uznane nawet przez oficjalną histo- mii Czerwonej na wschodniej granicy Niemiec".6
riografię radziecką: ''W t5rm duchu zostało sformułowa- Mołotow powinien był powiedzieć: to kłamstwo, nie
ne memorelndum, kt re J. Ribbentropwręczl 22 czerw- było żadnej koncentracji! Ale tego nie powiedział.
ca ambasadorowi radzieckiemu w Berlinie. Twierdzono Nie było możliwościZaprzeczenia niemieckim pre-
w nim, że rząd radziecki dąly do rozsadzenia Niemiec tensjom.
od wewnątrz i w kazdej chwili got w jest dokonać prze- Wyrłriad ZSRR rzeczywiście prowadził zmasowaną wy-
ciw nim agresji".s wiadowczą i dywersyjną działdnośćprzeciw Niemcom
Dlaczego więc radzieccy oskarżyciele w Norymberdze i ich sojusznikom. Teraz tego nie ukryruamy i jesteśmy
negowali fakt wypowiedzenia wojnf DlacŻego kłama]i, że z tego dumni.
Ribbentrop 22 czerwca 1941 roku nie wręczył żadnego Rząd ZSRR prowadził skrycie niesĘchanie intensyv.mą
dokumentu radzieckiemu ambasadorowi w Berlinie? Dla- kampanię, mającą na celu przygotowanie społeczeristwa
czego, m wiąc delikatnie, popekriali przestępstwo przeciw i armii do nieuniknionego i rychłego - w najblższych
wyrniarowi sprawiedliwości, dlaczego spreparowano jaw- tygodniach _ mlażdŻącego uderzenia na Niemcy i Rumu-
nie zmyślone oskarżenie przeciw Ribbentropowi? nię' Tym' kt rzy interesują się szczeg łami gorąco pole-
oto w cz\rm rzecz. Mołotowowi w Moskwie i Dekano- cam książkę ,,S5mdrom nadchodzącej wojny. Radziecka
zowowi w Berlinie opr cz,NoW Ministerstwa Spraw Za- propagarrda w przededniu ćwiętej wojnp 1939-1941".7
granicznych Rzeszy Niemieckiej do rządu radzieckiego'' Radzieckie dow dztwo rzeczyvmście koncentrowało nie-
Wręczono tr zy zalącznikl. bywałą w dziejach świataLiczbę wojsk na $ranicach Nie-
,,Raport ministra spraw wewnętrznych Rzeszy Niemiec- miec i Rumunii' Dla zaspokojenia ciekawościsięgnijcie do
kiej, SS-Reichsflihrera i dow dcy policji dla rządu nie- numer w pisma ,,Wojenno-istoriczeskij żt;utnał"i zaczrij-
mieckiego o dywersffnej działa]nościZSRR' skierowanej cie kartkować. Gdy Ły|ko zacznie się mowa o początku
przeciw Niemcom i narodowemu socjalizmowi." wojny, poszukajcie numer w dywizji, korpus w i armii.
,,Raport Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeszy Nie- Jeślinatraficie na numer radzieckiej dywŻji' na przykład
mieckiej o propagandzie i agitacji politycznej rządu ra- 86. DP, zanotujcie podstawowe dane: dow dca - bohater
dzieckiego." Zwiry,kll Radzieckiego pułkorłnrikM. Zaszfualow. Start
,,Raport Naczelne$o Dow dztwa Wehrmachtu dlarzą- etatowy dywizji na 1 czerwca 1941 roku - 10.258 ludzi.
du Rzeszy Niemieckiej o koncentracji wojsk radzieckich 13 czerwca w chwili emisji radiowej pamiętnego komuni-
przeciw Niemcom." katu TASS, dywvja uzupeŁriona została przez 4.ooo re-
TegoŻ dtna, 22 czerłlca 1941 roku, w kilka godzin po zerwist w. Dow dztwo i sztab dywizji - w posiadłościhra-
otrz5rmaniu tych dokument w, zastępca przewodniczące- bi w Stażewskich w Ciecharrowcu. Tuż nad ganicą.
go Rady Komisar4r Ludowych, ludowy komisarz spraw
Zagrarlicznych ZSRR Wiaczesław Mołotow wystąpił w ra- 6 ,,Izwiestja", 24 czerwca I94!.
7 w. Niewieżin Sindrom nashĘatiehaj u.loJng. Soustetskąja propagan-
5 ,'Historia drugiej wojny światowej'', op' clt', t' 4, s. 40 '
da us prteddu:leril ,,sulaszczenngch bojew" 1939-194,1 , Moskwa 1997.

268 269
.$&
WIKTOR STIWOROW SAMOBOJSTWO
Jeślichcecie, zanotujcie numery trzech pułk w pie- miejsce latem 1943 roku na Łuku Kurskim. No właśnie!
choty i dw ch pułk w artylerii, wchodzących w skład tej Tak więc żadna z dwustu dyvizji na zachodnich grani-
dywizji. I nie pomiricie tego, co najważniejsze: dfizja cach ZSRR nie była przygotowana do obrony.
nie przygotow5nvała się do obrony' nie ryła okop w i ro- 22 czerwca 1941 roku, w momencie wybuchu woJny,
w w łącznikowych, ani schron w i punkt w ogniowych. Mołotowowi nie przyszło do łołvyzdementować faktu
Pierwsze sahvy tej wojny trafiły w sztab 86. DP, $dzie wręcz niesamowitej koncentracji wojsk radzieckich na
spłonęływszystkie dokumenty i sztandary dywizji. Na granicach Niemiec i Rumunii. Ale 3 lipca 1941 roku
takie szczeg Ę będziecie się natykać stale. wystąlił w radiu Stalin. Już nie wspominał o tyrn, Że
W krajach nadbałtyckich, w sztabie 125. DP wydarzy Armia Czerwona w całej swej masie była skoncentrowa-
się to samo' I w Brześclll teŻ' W sztabie 22. Drylzji na nad granicą. Stalin nie m wił o niemieckich zara*
Pancernej. tach i przyczpach wojny' Wyrazlł wszystko jasno: bra-
86' DP wchodziła w skład V Korpusu Piechoty lo. cia i siostry' napadł !vr g' musimy się bronić.
Armii. Zal żcie fiszkę V KP' kt rym dowodził generał Wkr tce pluszcza się w obieg formułę: wiarołomnie,
major A. Garnow, oraz fiszkę 10' Armii. Napiszcie na bez w5powiedzenia wojny. Dlaczego użyto takiej formu-
małej chorągiewce ''86. DP" i wbijcie w mapę' wbijcie ł3źDlatego, Że zarzllty niemieckie były uzasadnione i za-
r wnież chorągiewki: ,,V KP'' i,'10. A''. Pasjonujące praw- przeczenie im było niemożIiwe. Tak więc na Kremlu po-
da? Rozum nie jest potrzebny, wystarczy ciekawość. stanowiono: skoro niemieckichzarzwt w nie majak oba-
obraz wyłania się' jak pod działaniem w5rwoĄrwacza: lić' to oświadczmy, Że żadne zarzwĘ nie zostĄr nam
najpierw niejasny i rozmyty, p źniej skontrastowarry przedstawione' nie było żadnych przyczyn niemieckiej
i v,ryr aźny . B at dzo szybko otrz5,łnacie częstok ł chorągie - napaści, i wojny nikt nam nie wypowiedział.
wek na zachodnich granicach ZSRR. Szybko i ze zdzi- W Nor5rmberdze radzieccy sędziowie śledczy żądali od
wieniem stwierdzicie, Że nie na gdzie wtykać chorągie- Ribbentropa tylko jednego: powiedz, że Zvrtapek Radziec-
wek. Ajeślijeszcze będziecie zazrlaczać lotniska' szpitale ki nie zallierzaŁ napadać, powiedz' Że Zwiapek Radziecki
i magaąrny, miejsca postoju sztab w front w i węzĘ nie był przygotowany do wojny i nie starrowił żadnego
łączności,to szybko trzeba będzie kleić olbrzymią mapę zagroŻenia, powiedz, że wojna nie została wypowiedzia-
na całą ścianę. Na norma]nej nie uda się wam umieścić na, a ty nie wręczałeśnam żadnych dokument w!
tych wszystkich dywizji. A fiszek Ęch wszystkich dywi- Gdyby Ribbentrop w czasle wstępnego przeshrchania
zji, korpus w i armii będziecie mieli wiele. Te informacje zgodnl się na radzieckie propozycje, to natychmiast zo-
nie pochodzą z noĘ hitlerowca Ribbentropa, aJe z ofi- stałby przeniesiony z grolra oskarżonych do grupy świad-
cjalnego organu Ministerstwa Obrony ZSRR, obecnie Fe- k w oskarżenia. Ale Ribbentrop stał twardo przy swoim.
deracji Rosyjskiej. Tak więc Ribbentrop nie kłamał,wrę- W celi więziennej Ribbentrop sporządzał notatki, kt re
czając notę o niebywałej koncentracji wojsk radzieckich. zostały teraz opublikowane: ,,Wielka koncentracja wojsk
CzyŻby wszystkie te dywŻje' korpusy i armie skiero- radzieckich w Besarabii stwarzała dla Ado]fa Hitlera istot-
warre zostĄr nad granicę dla obrony? Znowu nie. ne zagrożenie z punktu widzenia dalszego prowadzenia
Komunistyczni agitatorzy powtarzają, że zgrupowarrie wojny przeciw Anglii: w żadnym wypadku nie mogliśmy
wojsk radzieckich nad ganicami dokonane zostało w ce- dać slę odciąć od mającej dla nas życiowe znaczerie ropy
lach obronnych, w przewidywaniu niemiecklej agresji. naftowej. Gdyby Rosja posunęła się dalej, to w dals4rrn
odpowiedź na to jest prosta: niech podadząnumer choć toku wojny stalibyśmysię za\eżni od dobrej woli Stalina.
jednej dywizji' kt ra przed wtargrięciem Niemc w była- Takie perspekĘwy mogły istotnie wzb:udzić u Hitlera nie-
by w peŁri okopana i gotowa do obrony' jak miało to ufrrośćco do rosfrskiej potiĘki. Powiedział mi że oI Ze
270 27r
wrKToR sttwoRow SAMOB JSTWO
swej strony obmyśla posrrnięcia wojenne, bo nie chciałby M wił o t5rm r wnież generał pułkownik Alfred JodI:
być zaskoc zorly zrier:acka pr zez Wsch d''. ,,Funkcjonował pogląd polityczny, że sytuacja skompli-
Czy przeklęty hitlerowiec kłamie? kuje się, JeśliRosja zaatakuje pierwsza''.g
Być rnoże. Ale jeśliza takie słowa powieszono Ribben- Za te właśniesłowa ich powieszono. Nawet nie za te
tropa, to powieśmy i generała armii Gariejewa WTaz Z p11Ł- słowa, afe za to, Że nie chciell ich wycofać'
kownikiem Orłowem. Nie bez powodu cały poprzedni roz-
dział poświęciłemc5rtowaniu ich sł w. orłow i Gariejew
m wili o tyrn samJrrn, co Hitler w wąskim kręgu' co Rib- nązeknaa"ie"tY
bentrop na procesie. Jednak nikt w Zwiapku Radzieckim Anglia i USA lważaĘ' że faszystowskich przyw dc w
ani w Rosji nie zaprzeczył rewelacjom Gariejewa i Orłowa, należy stracić bez sądu i śledztwa.lo
ani nie skazał ich na karę śmierci.Więc jeślizatakie słowa Zastan wmy się: po co Stalinowi proces, jeśliWielka
wieszają, to czemu by nie powiesić ministra obrony Rosji Brytania i USA proponują stracić hitlerowc w bez sądu
i szefa Sztabu Generalnego, kt rzy zgadzali się z po$ąda- i śledztwa? Być mloże wychowany w duchu praworząd-
mi Hiflera-Gariejewa i Ribbentropa-Orłowa? nościtowarzysz Stalin nie m gł pozwolić sobie na jawne
pogwałcenie zasad paristwa prawa, w odr żnieniu od
rv przyw dc w USA i Wielkiej Brytanii, kt rzy widocznie
ak samo zeznawal w czerwcu 1945 roku feldmarsza- , nie prz5nv1rl<ltl1czyć się z prawem i prawnikami.
łek Wilhelm Keitel. obstawał przy swoim: ,,Napaśćna 6 marca 1946 roku Między'rrarodowy Trybunał w No-
Zwiag,ek Radziecki przeprowadzono w celu uprzedzenia rymberdze zdecydował o oficjalnym wydaniu wszystkich
ataku Rosji na Niemcy''. I dalej: ',Twierdzę' Źe wszystkie dokument w procesu, w Ęrm r wnież stenogram w po-
zaloŻenia wstępne przyjęte przez nlas do wiosny 1941 siedzeri sądowych, w czterech językach. Ta decyzja za-
roku miały charakter obronny na w5padek napaściAr- padła jednogłośnie.Ale opublikowano dokumenty ĘIko
mii Czerwonej. A więc całą wojnę na Wschodzie moŻna w trzech jęrykac};^, a po rosyjsku nie. A przecieŻ to już
określićw duż5rm stopniu jako prewenc5{ną. oczywiście, nie kwestia wolnej woli: chcę - opublikuję, nie chcę - to
przy opracow5rwaniu Ęcln załoŻeri postanowiliśmy przy- nie. To oficjalne postanowienie trybunału, zaprz5Ąęciem
jąć metodę najskuteczniejszą, to zlaczy: uprzedzić atak kt rego głosował r wnież przedstawiciel ZSRR.
Rosji Radzieckiej i nieoczekiwan5rm uderzeniem rozbić Izl;lwząadka:najpierwŻądanyprzeprowadzeniapro-
jej sl]y zbrojne' Wiosną 1941 roku doszedłem do wnio- cesu, a p źrllej nie publikujemy jego dokument w. Po co
sku, że silna koncentracja wojsk rosfrskich i w nasĘp- więc taki proces potrzebny był towarzyszowi Stalinowi?
stwie ich napaśćna Niemcy może nas postawić ze stła-
tegicznego i ekonomiczrLego punktu widzenia w sytuacji
krytycznej. Szczeg lnie zagroŻonyrni wydawały się duże
DVI
f rzez całe dziesięcioleciaopowiadano narn, Że Stalin zor-
wysunięte na wsch d flarrkowe bazy _ Prusy Wschodnie gafiZowal proces, by w majestacie prawa ukarać przes-
i G rny Sląsk' Już w pierwszych tygodniach atak ze tępc w, kt rzy unicestwili miliony niewinnych ludzi. Inny-
strony Rosji postawiłby Niemcy w skrajnle niekorzystnej mi słowy, moĘrwem Stalina było szlachetne dążenie do
sytuacji. Nasz atak wydawał się bezpośrednim następ-
stwem tego zagr ożenia''. 8 9 Protok ł z przes}uchania l8 czerwca 1945 roku, [w:] ,,Wojenno-
-istoriczeskij żurnal', nr 4/L96l, s. 84-9l.
8 Protokoł z przesłuchanla |7 czerwca 1945 roku, [w:] ,'Wojenno_ r0 N. Lebiediewa, Stalin na Niurbierskom processie [w: ],,Moskowski-
_istoriczeskij żurnał'', nr 9/1961' s.77-87. je Nowosti", nr 19/1995.

272 I l8 Samob jstwo 273


-
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTwo
sprawiedliwości. Brzmi to pięknie. Ale to gładkie tłuma_ przestępcaml. Zactr d' sprzedawał demokrację nie tylko
czettie Zawiera rłŻącąniekonsekwencję: dlaczego Stalin w Jałcie, a]e r wnież w Noryrnberdze. Siadając wsp lnie
chclał karać złocrync w, skoro sam był złoczyttcĘ Towa_ z komunistycznymi katami przy stole sędziowskim, Za-
rzysz Stalin był przecież wiern5rm uczrriem Lenina, kt ry ch d zignorował wszystkie zbrodnie komtrnizmu i oddał
eksterminował ludzi milionami. PoJętny uczett przegonił Europę Srodkową na pastwę Stalina' uzasadniając to
mistrza w ludob jczej profesji. Sam towarzysz Stalin wy- tym, Że on ją uratowal i teraz może postępować wedfug
mordował ty|u, że Hitler m głby mupozazdrościć. Ponad- własnego uznania.
to Stalin skaąnvał n a zagładę miliony, zanim Jeszcze Hifl er Ach, zakrzykną komuniści, to Ę chcesz zrewidować
doszedł do wbdzy. Zadziwiające : Stalirr postarrowił ukarać orzeczertia procesu nor5rrnberskiego? T owarzysze komu-
hitlerowc w' ale czyŻ to nie on szun pokazał Hiflerowl niścl,nie oskarżaJcle mnie o wasze własne grzechy'
&ogę do władzy i zbrodni? I jeśliStalin kierował się szla- Zwię,ek Radziecki ig|rrorował postanowienia trybunału
chetn5rmi moĘwami ukarania złoczync w, to sam powi- już w trakcie trwanla procesu. Więcej - w Noryrnberdze
nien prądechać do Nor5rmbergii i powiesić się' uznano, że druga woJna światowa została zaczęta przez
M wiono nam r wnież, że Stalin zorganizował proces Niemcy hitlerowskie i radzieccy przedstawiciele podpi-
nor5rmberski po to, by sądzić nazist w za obozy koncen- sali się pod tym. Ale potem oświadczono, Że ,,Zawinili nie
trac5dne. Ten argument jest jeszcze śmieszniejszy od
poprzedniego. W dziedzinie organizacji oboz w koncen-
ĘIko imperialiści Nlemiec, ale całego świata''.ll I na tym
właśniepolega rewizja postanowieri Norymbergii.
trac5{nych Hitler był zaledwie wiern5rm leninowcem, Zachodnl przyw dcy zasiedli przy jednym stole ze sta-
uczniem Antonowa-Owsiejenki, Bucharina, Trockiego, li:eowskimi ludob Jcami' by wymierzyć sprawiedliwość,
Sta]ina. Kiedy w Norymberdze sądzono i wieszano naz7- więc sami wpisali się do grona ludob jc w. A towarzy-
st w, hitlerowskie obozy koncentrac5rjne na terytoriach sze tadz7eccy wybronili się od tych zarzut w, udając
zajętych przez Arrnię Czerwoną bynajmnieJ nie staĘ umysłowo 1 ftzy cznle niedorozwtniętych.
puste i nie byly zamienione w muzea. ZostaĘ włączone
do systemu Gułagu i kwitły' tylko nie pod czerwoną
flagą narodowego socjalizmu, ale pod czerwoną flagą ,aroarruryłł,
międzyrrarodowe go socj alizmu. sądu i śledztwa.
I Jak tu wLerzyć, że Stalin organizował proces noĘrrn- Ja} to m wią: spuścićich z wodą.
berski Ęlko dlatego, żeby ukarać podżegaczy wojen- Ale to nie zbrodntrarze interesowali Stalina, i nie ich
nych. To on sam tę wojnę sprowokował. Był jedyrr5rm przestępstwa. Stalinowi potrzebne było znlszv,enie Ęch,
przyw dcą paristwa, obecn5'lrn przy podplsarriu paktu kt rzy oskarżali ZSRR o przygotowywanie agresji przeciw
Ribbentrop-Mołotow, kt ry zadecydował o wybuchu Europie. AIe nie wszystkich moŻna zlikwidować - wielu
drugiej wojny światowej. Jeśliwieszać podżegaczy wo- z nich znajdowało się na terytoriach nie podlegaJących
jennych, to należałoby zacząć od Stalina. jurysdykcji Stalina. Jak zarnknąć im usta? Strachem.
Zadziwiające jest zachowanie USA, Wiellriej Brytanii Właśniedlatego Stalin wszcz$. proces norymberski'
i Francji. Przedstawiciele tych paristw zasiedli przy jed- Stalin pokazał wszystkim byłym niemieckim generałom,
n5rm stole razetn ze stalirrowskimi ludob jcami, aby są_ admirałom, oficerom, dy1rlomatom: dla mnie Ribben-
dzić hiflerowskich ludob jc w za ludob jstwo. Być mo_ trop jest niewinny. Wręcz przeciwnie ' przywi zł on do
że przyw dcy światazachodniego nie wiedzieli z kim Moskwy taki dokument, na kt r5rrn ja pochopnie złoŻy-
zasiadają do stołu sędziowskiego. Jeślitego nie wiedzie_
li, to znaczy, że byli idiotami. Jeśliwiedzieli, to byli tl .Krasnaja zwiezda",24 września 1985.
274 275
WIKTOR ST WOROW SAMOB JSTWO
łem ponadp hnetrowy podpis. Ale wieszam Ribbentro- ława marszałkowska ci nie przeszkadzała. Nie rumieni-
pa, Żeby nie gadał, czego nie trzeba. łeśsię, nosząc szerokie lampasy na spodniach. A teraz
Oto Keitel i Jodl nie walczyli na moim terenie, nie się wstydzIsz? Przecież z Norymbergi będziesz musiał
układali plan w przeciw mojemu krajowi, tylko wymyś- wr cić do radzieckiego obozu Jenieckiego, odsiadywać
lali fantasĘczne plany w5łprawy na Indie. Ich teŻ powie_ wyrok. Czy 1w obozle będziesz paradował wśrd i:rnych
szę' Z tego samego powodu: żeby nie gadali po pr żnicy. uwięzionych generał w w białej koszuli z r:rluszką?
Ale zbrodniarzy Mansteina, Guderiana, paulusa, Hal- I na t5rm polega nasza podłość:za jakieŻ to zasługi
dera, Ze\tzlera i Ęsiące podobnych - ułaskawiam. Jeśli wyr żniamy hiflerowca? Jakiego to wyczyrru dla chwały
łatwo mi wieszać Ęch, kt rzy nie walczyli na molm radzieckiej ojczyzny dokonał jeniec woJenny Paulus, że
terenle, to na każdego, kto był na terytorium radzieckim wydano mu nowe spodnie? I marynarkę.
cośwypichcę' Puście tylko farbę, a już setki moich Za jakieŻ to męstwo Jeniec wojenny Paulus poskrzypu-
świadk w dowiodą wam wszystkiego, co potrzebne do Je lśniącymilakierkami? oto siedzi naławie oskarżonych
wydania w5noku śmierci.A pisać pamięhriki należy tak: Wilhelm Keitel, ta]d sam feldmarszałek. Jest w starym
ruscy durnie nie przygotowywali slę do podboJu Europy, mundurze, pozbawionym epolet w, bez dystynkcJi i or-
i w sweJ tępocie nie byli w stanie nic takiego w5rmyślić. der w. DlaczegoŻ to towarzysze radz7eccy nie obuli go
Niemieccy generałowie zrozumfeli i zaakceptowali re_ w lakierki? GÓring teŻ siedzi w swoim mundurze. I Jodl.
guły gry. Dlaczego nie wystroić ich w nowe spodnie? A no dlatego,
oto przykład działania pojętnego feldmarszałka: 9 sty_ że rn wią nie to, czego chce towarzysz stalin.
cznia 1946 roku Paulus ,'zwr cił się z plsemn5nn oświad- Na następnej stronie,,Wojenno-istoriczeskij Żurnaf'
czeniem do rządu ZSRR, w kt rym demaskował kon_ opisuje bez żenady' jak po posiedzeniu sądu radziecki
kretnych winowajc w rozpętania drugiej woJny świato- oskarĘciel na procesie no4rmberskim' przyszĘ proku-
wej' om wił bestialstwa i zbrodnie, Jakich dopuścilisię rator generalny ZSRR, towarzysz Roman Rudenko po-
na okupowanych terenach''.'' Tego właśniepotrzeba to- dejmuje w swoim gabinecie obiadem Paulusa: nażryj się
warzyszowi Stalinowi. I oto świadekPaulus pojawia się łajdaku' zasłużyłeś!A sami wiecie, co podaje się do obia-
w Nor5rmberdze: ,'Wszyscy obecni na sali spodziewali się, du. W artykule tym, napisanym przezl1aocznego świad-
że wejdzle niemlecki feldmarszałek w zriszczonym mun- ka, nie pominięto w deczki. Co prarvda wspomniano, że
durze z zerwan5rmi naramlennikaml. Ale Paulus pojawił w dkę nalewał sobie sam Paulus i pił całymi szklanka-
się w czŹIrnym garniturze, w białeJ koszuli z rn.uszką, mi, ale o towarzyszu Rudence t innych towarzyszach nie
w lakierkach".rg powiedziano nic. Widocznie tralili się sami abstyrrenci.
W tJ.m efektownym entrće, a dokładniej _błazenadzie obrazek, Jaki trudno sobie wyobrazić. Towarzysz Rw-
była podw jna podłość.Jesteśniemieckim feldmarszał- denko, gł wny radziecki oskarżyciel na procesie noryrn-
kiem-Jericem. ZostałeśwzięĘ do nlewoli na polu bitu/y. berskim, poi w dką towarzysza Paulusa, tego samego,
Zachowal swoją godność. Wejdź w swoim mundurze, na- kt ry był wspołtw rcą planu ,,Barbarossa'': jeślibędziesz
wet porwanyrn i zriszczonyrn. Nie przffmuJ pantofli trzymać się sfuszneJ |ln1i, za Jakieśpięć lat wyfasuJesz
z rąk klawisza Berii. Pomyśl, za jakie to zasługi wydarro Jeszcze j edne lakierki.
c7 zagraniczny garnitur ze skład w NI(WD. Wszak shrzy- Nawet gdybyśmy nie znali tych zakulisowych machlo-
łeśHitlerowi. Dosłużyłeśsię stopnia feldmarszalka. Bu- jek' to mimo wszystko pojawienie się feldmarszałka Pau-
lusa na procesie i Jego wystąpienia śwladczyĘo tym, Że
12
,,Wo1enno-istoriczeskij żurnał'', nr 3/ 1990, s. 52. towarzysz feldmarszałek mocno zmienił orientację'
13 rbid., s. ss. A m wiąc dokładniej' po naszemu - skurwił się.
276 277
WIKTOR STIWOROW
I kurwili się wszyscy pozostali hitlerowscy generałowie
i feldmarszałkowie. Przed nimi Sta]in łamałgrzbiet daw-
Rozdział 19
Co oni wiedzieli
nemu ros5{skiemu światu przestępczemu. Stalin skur-
wiał na skalę masową przestępc w. Ale nie wszyscy się
złanaJi. Wielu z nich wybrało śmierć,by nie zdradzić
przestępczego kodeksu honorowego. Zaśhitlerowscy ge-
nerałowie i feldmarszałkowie w zdecydowanej większo-
o Btitzkriegu
ściprzyjęli zasadę: lepiej się kurwić, nż cierpieć. Pisali Więks zo śćarmii nie mieckiej przemie s zczała się
wspomnienia, w kt rych wyczuwało się wyrźny powiew maszerując z konnymi taborami.l
chłodu od zawieszonego nad nirni topora. Ge ner ał p orucznik Gijnter Blume ntritt
oni wiedzieli: każdy ma kartotekę' i jeślibędzie trzeba,
to radzieccy towarzysze rl7ogą przedstawić setki świad-
k w. A świadkowie potwierdzą wszystko' co im się każe. DI
l opularny dziennikarz lzraelski Jaron London na ła-
Dlatego nlemieccy generałowie pisali pamiętniki tak' by mach dziennika ,,Jedijot Achronot", w artykule: ,O czym
nie turazić moskiewskich ideolog w, a r wnież śledczych nie chciał wiedzieć Stalin'' pisze: ,,Podejrzliwość, ideoIo-
i oprawc w. gia i niesprawdzone pogłoski oddziaływaĘ na Sta]ina
silniej' niż setki dywizji pancernych' gotowych do na-
Sądzicie' że w rozdziale t5rm udowadniam, że Stalin paścina jego kra3'.2
przygotowywał się do napaści? Tak więc nad granicą Zvnag,kw Radzieckiego Zgrupo-
Nie! Ten rozdzialjest o czyrn innym. wane zostaĘ setki hitlerowskich d5rwŻji pancernych,
22 czerwca 1941 roku Hitler zwr ci się do narodu a durny Stalin nie chce o liczyrn wiedzieć. Stalin wierzy
niemieckiego i oświadczył,Że wojna przeciw Zuflapkowi niesprawdzonyln pogłoskom i plotkom, a nie widzi real-
Radzieckiemu jest wJ[nuszona, prewenc5{na. ma na ce- nego ZagroŻenia_ i nie chce widzieć.
lu ocalenie Niemiec przed nieuniknioną agresją' Przekonują nas, że bał się spojrzeć prawdzie w oczy.
Nikt nie zaoponował. Ale my nie mamy się czego bać.
Po rozgromieniu Niemiec Stalin oświadczył,ze ZSRR Do długotrwałej wojny Niemcy byĘ całkowicie nieprzy-
to niewinna ofiara' żenie zamyślano żadnej agresji prze- gotowane. Temu nikt nie Zaprzeczy. Pozostawał tylko je-
ciw Niemcom. den wariant Blitzbieg. Ale do kaŻdego działania potrzeb-
Zaprotestowało trzech: jeden niemiecki minister, je- ne są właściwenarzędzia. Jeślipostanowiliśmy wytapiać
den feldmarszałek i jeden generał. I zosta]i powieszeni. stal' to potrzebny nam piec martenowski. Jeślipostanowi-
Pozostali hitlerowcy nie oponowali. liśmywystrzelić satelitę, to potrzebna jest nam rakieta
Wniosek: hitlerowscy dow dcy byll w większościtchrz- nośna. Ajeślipostanowiliśmypodbićświatna drodze woj-
liwyrni, pozbawionyrni charakteru koniunkturalistami. ny błyskawicznej, to potrzebujemy czołg w i samolot w.
Z takurnl dow dcami Niemcy nie mogĘ wygrać. I tu właśniewidzimy zasadricząrozbieżnośćw spojrze-
niu na spos b prowadzenia wojny: dow dcy radzieccy
uważali, Że czołglmuszą być dobre i musi ich być dużo,
a niemieccy generałowie Guderian, Marrstein' Rommel,
I Rokowgie rieszenija, op. cit., s. 91.
2
ąt. na podstawle przedruku w rosilsklnr cŻasopiśmie'.22'',nr 96 / 7995' s. |22

279
WIKTOR STIWOROW seMosÓ.'sTwo
Kleist, Hoepner zachowywali się tak, jakby u'wainJi, Że Jak to się stało, że|rrlaj, kt ry uznał Blitzkrieg z.apod-
czołgs niemiecliie powinny być złe i powirrno ich być mało. stawę swojej strategii, przeznaczał na produkcję czołg w
Ktośmoże zaoponować: przec1ez oni też w jakimś stop- znaczt:lie mniej środkw, niŻnarozw J sweJ, bynaJmniej'
niu wiedzieb, Że czoŁg w powinno być dużo i powinny one nie naj silniejszej marynarki woJennej?
być dobre. To zadziwiające stwierdzenie. Prowadzi nas Jak to się stało, Że arrnia niemiecka, wkraczając 22
w ślepąuliczkę. Skoro rzecrywiścle hJtlerowscy generało- czerwca |94I roku na radzieckie terytorium miała
wle rozumiel1znaczerie i ro1ę czołg w' Jak to się stało, że wszystkiego 3.410 czołg u/?3 Wedfug darrych niemiec-
przystąlili do wojny światowej nie maJąc nawet trzech kich, czołg w było jeszcze mniej, a dokładnie 3.2o0.a
tyslęcy czołg ul'? 1 września1939 roku w Niemczech było Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Guderian wważałza
wszystkiego 2.980 cz.ałgw. Jak to się stało, Że z teJ liczby czołgi Ęlko te, kt re uzbrojono w jakąkolwiek armatę'
prawie połowa (I.445 czołg w Ępu PzKpfir I) była uzbro- choćby nawet kalibru 20 mm' Zaśhistorycy moskiews-
Jona Ęlko w karabiny masąlnowe? Jak to się stało, że cy w swoich statysĘkach uwzględniali także czołg po-
druga połowa (L226 czoĘw PzKpfw II) mtała tylko mŻer- zbawione uzbrojenia artylerff skiego.
ne działka kalibru 20 rrlrrl? Jak to się stało, że czĘ w Jak to się stało, że Niemcy przystąpill do wojny, nle
PzKpfw IV z kr tkolufovryrmi armatami kalibru 75 mm' mając ani jednego czoĘw zabezpieczonego odpowiednim
kt re na dodatek nie nadawaĘ się i nie byĘ przeznaczoie pancerzem? Jak doszło do tego, Żewszczęll wojnę' nie
do zvłalczartiaczoĘ w, było tyko 211? mając ani jednego czoŁga ciężkiego? Jak doszło do tego,
Wśrd czĘw, z kt ryml Hifler wkoczył do Polski, że nle mieli czołg w pływających? Jak to się stało, Że nie
a więc w drugą wojnę światową, nie było ani jednego czoł- mieli arri jednego czałga ze skuteczną armatą? Jak to
gu ciężkiego. Wszystkie mieścĘsię w kategorii do 20 ton. się stało, że najlepsza niemiecka armata czołgowa nie
Jeśliniemieccy strated.ąl rozumieb, że na7eĘ posiadać była w stanie przebilć pancerza czołg w KW, podczas
wiele czołg w, to jak to się stało' że w chwili rozpoczęcia gdy pociski armat I{W-l i KW-2 przebijaĘ każdy czoŁg
drugiej wojny światowej Łączna masa wszystkich czoĘ w niemiecki na wylot. Więc powtarzarni jeśliniemieccy
niemieckich wynosila zaledwie 27 tysLęcy ton. Dla po- generałowie rozumieli, Że potrzebne są dobre czołgi' Jak
r wnania: Francja, kt ra nie przejawiała żadnych dĘen to się stało, że wszystkie niemieckie czołg7 w 1941 roku
do panowania nad światem na budowę jednego okrętu były nie dość,Że przestarzałe, ale i zuŻyte?
Ii:elowego ,,Riche1ieu'' poświęciłap łtora raza więcej stali Zadzlwiające: jeśIiniemiecka generalicJa uświadamia-
pancernej, r:iŻ stratedzy hitlerowscy na budowę wszyst- ła sobie rolę czołg w, to dlaczego nie robiła nic' by wy-
kich czołg w, jakie udało im się w5produkować do wy- produkować dobre czoŁgi? A Jeślinie ma dobrych czoł-
buchu drugiej wojny światowej. W Niemczech w tym $ w, to dlaczego by nie uzbroić armii w wystarczającą
czasie r vmież budowano pancerniki - ,,Blsmarck" i ''Tr- liczbę zĘc}r czołg llł? Dlaczego także tych zĘc}r i prze-
pitz''' Na ich budowę Zmarnowano ponad 80 tysięcy ton starzalych było tak mało? Wybitny teoretyk strategii Lid-
stali' A opt cz tego w stoczniach powstawały krążowni- dell Hart w ten spos b ocenia stosunek niemieckich ge-
ki, niszczyciele, okręty podwodne. nerał w do czołg w: ',Niemcom przyszŁo zaplacić zato, Że
W chwillwybuchu drugiej wojny światowej mar5marka w prakĘce okaza]i się o dwadzieścia lat op źnieni w sto-
wojenna Niemiec pod względem sĘ bojowej ustępowała sunku do teorii, kt rą sami uznalizak}ucz do sukcesu''.s
flotom USA, Wielkiej Brytanii, Japonii, Frarrcji, Włoch,
3 ,,Historia WielkteJ Wojny NarodoweJ...", op. ctt., t. 1, s. 384.
ZSRR. Zaśna budowę czoŁg w stratedzy niemieccy prze-
zrtaczali znikome nakłady w por wnan7u z kosztarl. roz- a Guderian, op. clt., s. 116.
budowy Kriegsmarine. 5 B. Liddell Hart, History oJ the SecondWorldWar, op. cit., s. 153.

2AO 28t
WIKTOR SI'WOROW SAMOB JSTWO
DII
losiadarrie czołg w, to nie wszystko. Należy mieć silne
$ist w. Ale Hitler był uparty. Widząc przed'sobą ogrom-
ne przestrzenie Rosji, chciał czuć, że ma więceJ dywŻji,
formacje wojsk pancernych. W Niemczech stworzono gotowych do uderzenia w głąb iliczył na to, że technicz-
dywizje pancerne' Ale, m wiąc delikatnie, nie były one na przewaga nad wojskami rosfiskimi wystarczy dla
w peŁri wartościowe. W 1939 roku Hltler miał sześdy- zrekompensowania liczebnego <<rozrzedzertia jego wojsk
wŻJi pancernych. odł Żmy książkę i zułażmy fakty: pŹLncernych. t...] Jednak zmniejszenie liczby_.roĘ *
Niemcy przystąpiĘ do drugiej wojny światowej mając po$łębiłotylko słabość<niemieckiej dywizji p*ce..r"]u _
sześćdywŻji pancernych! A Ęrmczasem są tacy dranie, w istocie jeJ oddziały i pododdział bvły piechotą i nie
kt rzy twierdzą, że niemieccy generałowie wiedzieli, co mogły poruszać się po terenie pokrytym zisiekami''.6
to jest Blitzkrieg| Więc mając sześćdywizji pancernych Termin ,,niemiecka dywizJa pancerna" Liddell Hart
postanowili poszerzyć sobie Lebens rąum|. opatrzył odnośnikiem, w kt rym wyjaśniasw punkt
J
w 1940 roku Hifler miał jrź dziesięć dywŻji pan- widzenia: ,'CzoŁgi mogłyby prowadzić natarcie, are poao_
cernych. A w następn5rm' 1941 _ 2L. MoŻna pomyśleć: bnie, jak inne pojazdy gąsienicowe starrowiĘ tylko nie-
wreszcie zacrynają doceniać rolę czołg w w wojnie. Ale to wie.lką częśćkażdej tak zwanej dywizjt pancerne1''.'
lluzja. Wzrost |iczby dywizji pancernych nie został osiąg-
nięĘ dzięki wzrostowi produkcji czoŁg w,lecz, jeślirnożna
tak powiedzieć' dzięki przeformowaniu. W praktyce ta sa- Ni.-i""t 1 Btitzkrieg - to sekretna koncenar."j" :1i
ma Liczba czoĘ w dzid.ta się początkowo na sześćd5rwizji, p rncernych na wąskich odcinkach frontu i nagłe gwał-
p źniej - na dziesięć, a jeszcze p źnLej _ na 2I. Litr w dki towne wtargnięcie w głąb wrogiego terytorium. tl";*ię-
można rozlać na dwie p łlitrowe butelki, a rnoŻna _ t:La kszą jednostĘ organizacyjną niemieckich woJsk pan-
dziesięć. I dodać wody. W ten spos b Hitler rozcileilczał cernych w czerwcu 194l roku była grupa p rrrcerna.
swoje dywizje pancerne piechotą. W całej armii niemieckiej byĘ cztery takie grupy.
M wiąc obrazowo, kiepsld gracz zas7adł do gry' mając KaŻdagrupa parrcerna składała się z korpus w, a kor_
nadzieję ograć cały świat.Wyrźnie nie rozumiał, Że pusy _ z dfilzj^i Ale my q5falili$my jllż' że -dywŻJe pan-
rrroŻla nie tylko wygrać, ale i przegrać. A stawka była cerne Hitlera nie były pełnowartościowe. opr cz dywŻji
standardowa - jego podłe Życie. Ma tylko sześćcienkich parrcernych w skład grup pancernych wchodzĘ dywizie
plik w banknot w. I z tych sześciurobi na początek zmotoryzowarte. Ich wartośćboJową moŻnaokreślićbar-
dziesię , a potem jeszcze jedenaście. Spos b jest prosĘ: dzo prosto: we wszystkich razem niemieckich dywizjach
między prawdziwe, szeleszczące banknoty wkłada zwy- zmotoryzowarrych liczba czoĘ w = o.
kły papier' Nikogo tyrn nie oszuka. Ale sam czuje się Aby zwiększyć stłę uderzeniową niemieckich grup pan-
bogatszy. cernych w ich skład, opr cz tak zwanyctr parrcernych
Liddell Hart komentuje: ,,To podwojenie llczebności i zmotoryzowanych dywizji, kt re i tak byĘ przesycone
wojsk pancernych okazalo slę czysto lluzoryczne, ponie- piechotą' włączono Jeszcze... dywizje piechot5ł Do w dki
waż polegało $ł wnie na zmniejszeniu liczby czoĘ w rozcieitczonej już i tak ponad wszelką miarę dodano
w d5rwŻjach. l...1Ten i w z wykwaliflkowanych eksper_ jeszcze wiadro wody. Dla wzmocnienia.
t w-czołglst w pr bował protestować przeciwko takie- l. GPanc |iczyła 14 dywujL w t5rm siedem dywŻji
mu posunięciu' gdyż jego rzeczywistyrn skutkiem było piechoty;
zwiększenie liczby sztab w i wojsk wspomagających
w tak zwanych wojskach pancernych. I...] Na 17 Ęsięcy 6 lbtd., s. ls2- ls3.
ludzi w składzie dywizji' było zaledwie około 2.600 czoł- 7lbid., s. lS8.

242 2a3
WIKTOR SIIWOROW sarog usTtrro

2. GPanc licąrła 13 dywizji, w tym jedna dywlzJa ka- choty wchodzących w Jej skład. Czym ze strateglcznego
walerll i cztery PiechotY; punktu widzenla rn gł r Żrnć się ten tak zwarty Blttz-
3. GPanc bic4'ła' 11 dpŻji' w tym cztery dywizJe pie- krieg od. dziala piechoty asyryjskiej, kartagi skiej,
choty. rąrmsldeJ, spartariskieJ czy macedoriskĘ?
4. GPanc \iczyła8 dywizji, w tym dwie dywizje piechoty' o Jakim Blitzkriegu mowa, jeślidow dca grupy pan-
Kłżdanlemiecka dfizja piechoty - to przeciętnie cernej rzucx czoĘi do przodu na głębokośćoperac5{ną,
r6.860 ludzi i 6.350 koni pociągowych. Dywizje piecho- a z tyŁ:u posuwa się w kurzu piechota i poskrzypują
ty zorganlzowane był w korpusy, a każdy korpus miał osiami taborowe wo4l'? A dowodzący grupą parrcerną
swojełłasne konne tabory, opr cz Ęch, kt re znajdo- jakiśHoth, czy Kleist musiał dowodzić r umocześnie
wały się w składach dywizji. i zwiapkani szybkimi i piechotą, kt ra po prostu nie
okazało się, że narzędzie Blitzkrtegu - grupy pancerne jest w stanie cĄr czas biec za czoŁgalni. I dokąd oni
piechota' Gru- z takirn Blitzkriegtem chcieli dobiec?
- to ociężałeformacje, a ich podstawąJest
pa p u],cerna _ to 15o-25o Ęsięcy ludzi, 15-45 tysięcy
toni pociągowych, 1o-2o Ęsięcy samochod w - i 600-
_ 1 ooo ptzestar zaĘch czołg w.
.
:ernych - for-J
Trzeba było mieć olbrąrmią fariazję, aby taką hała- cjach nlemiecklch woJsk szybkich. Reszta armii była
strę nazwać grupami pancern5[ni. I niech nie łżąhitle- powolna.
rowcy, że Arrnia Czerwona naśladowałatę organizację' Cała reszta Wehrmachtu nie miała arri jednej dywizji
Nie b1rło czego naśladować. Niczego tak zawstydzającego zmotoryzowanej - wszystkie tak zwarae dywizJe zmotory-
w Armii CzerwoneJ nigdy nie było. zowane były wĘczone w skład grup pancernych.
oto macie r żnicęl stalinowscy generałowie rozumieli, Cała reszta armii niemieckich nie miała ani Jednej
co to jest wojna muulewrowa, dlatego radzieckie korpusy dywizJi kawalerii. Jedyna dywizJa kawa]erii wchodziła
zmechanlzowane w 1941 roku - a następnie armie pan- w skład 2. Grupy Pancernej Guderiana.
cerne - miały jednorodny charakter. Składały się wyłącz- Cała reszta armii niemieckich działających przeciw
nie z wojsk szybkich: pancernych, piechoty zmotoryzo- Związkowi Sowieckiemu nie miała ani jednego czołgll'
wanej, arĘlerii zmechanŻowanej. Był wśrd nich for- Wszystlde 3.410 byĘ rozdzielone między cztery grupy
macJe z kompletnym stanem osobowym i sprzętow5rm' pancerne.
orazniekompletne, podobnie jak u Niemc w, ale nikomu Cała reszta Wehrmachtu na froncie wschodnim - to
nie przyszło do głowy rozcLenczać, korpus w zmechani- piechota, piechota, piechota i 75o tysięcy koni w tabo-
zowanych i pancernych dywizjami piechoty. rach. oto generał pułkownik Lothar Rendulic opisuje
swoją 20. Armię G rską: ,,Z wyjątklem Ęłowych shrżb
IV transportowych armia składałasię wyłącznle z wojsk
D*"r. piechoty niemieckich grup pancernych prze- pieszych _ 2oo tysięcy żoŁnierzy i 70 tysięcy koni'''8
rnieszczaĘ się tak, Jak piech rzy cztery tyslące lat Swego czasu niemiecki tygodnik,,Der Spiegel'' zamieś-
wcześnlej _ per pedes. od dawna wiadomo, że prędkość cił artykuł' w kt qrm' m wiąc delikatnie, wypowiedział
eskadry :uzaleŻrfior,La Jest od prędkościjej najpowolniej- się nie naJlepiej o moJej książce ,,Dzien..Mu'.9 Dla wzmoc-
szego okrętu. Prędkośćmobilnej grupy luzaleŻnlona jest nienia efektu arĘkuł uzupełniono zdjęciami g!ęboko za-
od jej najbardziej nieruchawego pododdziału' Sumary-
czna prędkośćtak zwanych niemieckich grup pzrncer-
8 L. Rendu]ic,
ĘrauslenleuoJskaml (tlum' z nlem.), Moskwa 1974, s. 60.
nych nle mogła być większa od prędkości dywizJi pie- s ,,Der Splegel", nr 6/1996, s. IOO-lOL

284
L
t
Ll
słuon .lsrwo
WTKTOR SttwoRow iil
na- Blitzkrieg to wojna manewTowa. Podstawą niemieckiej
jest manewTowości w drugiej wojnie światowej była para ko_
kła- ni zaprzężona do furmanki. A jeślisprawy rzeczywiście
tak się miały' to Blitzkrieg był niemożtiwy' Gdyby nawet
rzekome niemieckie dywizje pancerne poszĘ do przodu,
bez piechoty i artylerii stawaĘ się one bezbronne ibez-
uŻyteczne. Dlatego musiaĘ zatrzyrnywać się i czekać, aż
podciągnie piechota i artyleria. A to już nie Blitzkrieg.
A jeśliszkapę ucz1miono kluczową postacią Blitzkrie-
pistoletu masz5rnowego. Uzbrojenie - karabiny Mauser gu, to przynajmniej koni trzeba było mieć pod dostat-
wz r 1898 i trochę cekaem w. A na drugfm planie - kiem.
furmanki, furmanki, furmanki' I taki to Blttzlłteg"' Franz Halder, 17 wrześrna1941 roku: ,,Problem koni
(marszałek Rzeszy nie w5puszcza jwŻ ani jednego konia
z Niemiec)".10
Marszałek Rzeszy - to Goring. Dowodził on lotnic-
twem. A r wnocześnie wszystkimi korimi. Zarządzlł: nie
w5nvozić koni z Niemiec - i koniec Blitzkriegu. Ale w tym
w5rpadku nie należy obwiniać grubasa. Bez koni obu-
mierało życie gospodarcze Niemiec. oddanie koni na
potrzeby Blitzkriegu byłoby samob, jstwem, bowiem go-
Zdemaskowanie wY- ziło gospodarczyfi] krachem. W Niemczech jest mało
' Hitler wystawił prze- benzyny. Praktycznie wszystko oddano wojskom lądo-
0 czołg w. Jeśliprzy- wyrn, lotnictwu i maĄmarce. JeśIioddać jeszcze konie,
to nie uniknie się głodu i zrujnuje się przemysł.
Generał major Miiller_Hillebrand: ',Ponieważ nie moż-
na było zaspokoić zapotrzebowania na konie, to nie
można było utrz5rmywać szybkości wojsk używając trak-
cji konnej".lt

.".a *""y"ttovril
walczącymi stronami niemal nierozwiryynva]rre zadarrie:
jeśliprzeciwnik przeszedł do głębokiej obrony, to jak
przeŁamaćjego front?
Armia bryĘjska w czasie pierwszej wojny światowej nie
potrafiła rozulięać tego zadania, francuska teŻ' PrzeŁarna-
tTr vI nie frontu strategicznego zostało dokonane po raz pierw-
I ylko ruch daje zwycięstwo. To powiedział Guderian'
T

ro Halder, op. cit., t. 3, s. 298.


Dwa tysiące lat przed nim to samo w54powledział pewien
tt Miiller-Hillebrand, op. clt., t. 3, s. 67.
chiriski mędrzec.
286 287
wnmoR suwoRow SAMOBOJSTWO

szy ptzez rosyjskiego generała Aleksieja Brusiłowal2 w le- I jeszczejedna r Żnica: radziecka teoria i praktyka $ę-
cie 1916 roku. Niemieckie pr by przełamania frontu stra- bokiej operacji składała się z dw ch element w _ przeła-
tegicznego nie prąmiosĄr sukcesu. NajpomyślnĘsze nie- mania i działan w g!ębi. Niemiecki Blttzkrieg - to działania
mieckie natarcie w marcu 1918 roku zakoitczyło się t5rm' w głębi. Teoria przełamania nie była w Niemczech opraco_
że frontu nie udało się przełamać'Lecz ''!Vygląć" w kierun- wywana i problemu przełamania nikt w og le nie stawiał.
ku przeciwnika. Sądzono, że przełasnania można dokonać Ęlko w przy-
Po pierwszej wojnie światowej w wielu krajach przy- padku zaskoczertia.
stąpiono do budowy linii staĘch forĘrfikacji przy luŻycill Inn5.rrni słowy: radzieccy teoretycy i praktycy uważali,
stali pancernej i zbrojonego betonu. Takie linie wznosĘ że trzeba umieć włamać się do sejfu i wyczyścić go.
na swoich granicach Niemcy, Francja, Finlandia, Cze- A niemieccy sądzili' żewystatczy umieć tylko wyczyścić.
chosłowacja' Belgia, Mandżuria, Holandia. Dow dztwo Ale jak się do niego dostać? odpowiedź: brutalnością,
Armii Czerwonej rozumowało jasno: zadaułać uderzenia nagbryn napadem, gdy sejf nie jest jeszcze zamknięĘ.
na ogromną głębokośćto rzecz potrzebna, ważna i efek- Niemiecka metoda sprawdzała się W początkowym
towna. Ale w tym celu trzeba najpierw przełamać front okresie wojny, jeślinieprąfiaciel nie znajdował sLę na za-
przeciwnika. Powstał następujący problem. Obrona wczasu prąlgotowanych pozycjach' lub jeśliudało Się go
w pierwszej wojnie światowejto setki kilometr w w5peł- zaskoczyć. Lecz jeślinieprąrjaciel przechodził do obrony
nionych błotem okop w, zasieki z drutu kolczastego' i traktował swoje zadanie serio, jak na przyLłJad Armia
stanowiska karabin w maszJrnowych i schrony na trzy Czerwona na Łuku Kurskim - w wczas niemiecka machi-
kondygnacje. Jest to linia obrony praktycznle nie do na wojenna zacxnła się. Same czoŁg nie mogą przełatnać
przebicia, nie do przegryzienLa. Przełamanie jakiego do- obrony. CzoŁg uzbrojony jest w armatę. Pocisk armatni
konał Brusiłow to wyjątek' a nie reguła. A w nowej woj- ma płaski tor lotu. Leci nad okopami i stanowiskami og-
nie obrona będzie wzmocniona żelbetow1rni bunkrami, niow5rmi, a my pochylarny głowy. I to wszystko.
rowami przectwczołgow5rmi, kryĘrmi betonowyrni schro- Czołgi nie są przystosowarre do przełam5rwania głębo-
nami, stalowymi zaporami z zespawarlych szyn, betono- ko urzutowanej obrony. Zmasowane ataki lotnictwa po-
wyrni ostrosłupami, kt re rwą gąsienice czołg w, skar- magały czołgorn, kiedy obrona nieprzffaciela była słaba,
pami i przeciwskarpami i znowu stalowyrni, betonowy- lub nie było jej wca]e. Ale gdy przed czołgani rozciągają
mi i granitowymi zaporami przeciwczoŁgow5rmi, artylerią się kilometry p l minowych i dziesiątki kilometr w oko-
przeciwpancerną i dziesiątkami baterii wstrzelarrych p w, gdy w ukryciu czeka artyleria przeciwpancerna, to
w cele haubic, bezkresnyrni polami minowymi. Blitz- czołgi są bezsilne.
krieg to piękna rzecz' Ęlko jak przełamać taką obronę Niedocenianie wagi przełamania pociągało za sobą
i w]łśćna otwartą przestrzeń? konsekwencje.
2 Brusiłow Aleksiej ( I 853 - 1 926) - carski generał' w okresie pierwszej
Gł wnym narzędziern przeŁarnania obrony była w Ar-
mii Czerwonej artyleria. Przede wszystkim - haubiczna.
1

wojny światowej dow dca 8. Armji, a od marca roku 1916 do kwietrria


1917 dow dca Frontu Południowo-Zachodniego. Miedzy czerwcem Haubica w por wnaniu z arrnatąrtaaprzy tej samej ma-
sie mniejszą prędkośćpoczątkową pocisku i mniejszy
:i,x1ffiP,.'*:tr #';: zasięg ostrzafu. ALe za to jej pociski mają większą moc
zerokości ponad 300 km
zakonczyło się odfzuceniem nieprz5,jaciela na odle$ośćod 30 do 120 km i stromy tor lotu, czego właśniepotrzeba do ostrzeliwa-
i zdobyciem m.in. Łucka, Czerniowiec, Kołomyi i Stanisławowa. Sukces nia okopanego głęboko w Ziemi przeciwnika. Artylerią
ofens5rwy skłoniłRumunlę do przystąpienia do wojny po stronie Enten-
ty. od 1920 roku Brusiłow sfużyłw Armii Czerwonej m.in. na stanowi_
Armii Czerwonej dowodził przez wie\e lat marszałek
sku C.ł wnego Inspektora Kawalerii [prąrp. red.]. Zwrązkr Radzieckiego Grigorij Kulik. W okresie jego do-
2aa !9
-
Samob jstwo 289
wtr(ToR sltwoRow sAMoBÓJsTwo
wodzenia stworzono jedne z najlepszych na świecie ro- to nie na czołg stawiali hiflerowscy stratedzy w wojnie
dzaj w uzbroJenia artylefiskiego, przede wszystkirn błyskawicznej, ale na furmanki. Niemiecki w z konny,
haubice. Wyprodukowane zostaĘ w liczble przewyższa- twierdzą, był najlepszy na świecie.Czyżmożna się z t5rm
Jącej całą produkcję reszty śwlata. W t5rrn celu stworzo- spierać? Ja się z tyrn nie spieram. Mam Jeden kontrar-
no najlepsze fabryki zbrojenlowe. gument: jeślinawet niemieckie wozy były najlepsze na
Nauczono nas uważać Kulika za idiotę. C Ż, n1ech świecie,to było ich zdecydowanie za rnało do przepro-
i tak będzie. A u Hitlera nie było takich idiot w. Tam - wadzenia wojny bĘskawlcznej. Dlatego niemiecka ar-
sami geniusze. mia zmuszona była uirywać do Blitzleriegu nie tylko wo-
Dlatego w dzLedzlrie arĘlerii polowej nie zrobiono ni- z w niemieckich, ale mobilizować je w całej podbitej
czego' A jak przełamywać obronę bez haubic? odpowiedź Europie. Dziennik Haldera, zapis z 2 r:'raja 1941 roku:
standardowa: arluż się sama przełamie. ,,Przydzlał furmanek chłopskich z Generalnej Guberni'
Jako dodatek do artylerii haubicznej w Armii Czerwo- Po ok. 2oo na dywizję".'3 Genera-lna Gubernia - to oku-
nej została opracowana, i na niespotykaną w innych ar- powana przez Niemc w Polska. Polskim chłopom zabra-
miach skalę zastosowana, całkowicie nowa brori - wielo- no wozy wszelkich rodzaj w, wielkościi maści. Włas-
prowadnicowe w5rrzutnie niekierowanych pocisk w ra- nych, najlepszych na świecienarodowosocjalistycznych
kietowych. furmanek brakowało, dlatego sto siedem niemieckich
Jeślibędziemy przełam5rwać obronę dniaml, tygodnia- dywizji piechoty zostało uzupełnionych w przededniu
mi' miesiącami, to przeciwnik podciągnie na odcinek Blitzkriegu wozami skonfiskowanyrni w Polsce, Słowa-
przełamania nowe sĘ i stworzy rLa zapleczu drugi pas cji, Belgii, Holandii, Serbii l Francji.
obrony. Dlatego rzeczą bardzo włżnąbyło posiadanie
takiego rodzaju uzbrojenia, kt re pozwoliloby zadaćnie- Niekt r5rm trlstoria nie podoba się taką' jaka jest.
przyjacielowi porażające uderzenie ogniowe w ciągu kil- Nastała moda na przerabiarrie historii, na korzyśćHit-
ku pierwszych minut natarcia' odpowiedzią na takie lera. Przykład z setkami d5rwizji pancernych jest jednyrn
zapotrzebowanie byĘ wyrzutnie niekierowanych poci- z wielu.
sk w ra}ietowych BM-8 i BM-13, sĘnne Katiusze' Gdyby uwierzyć tym wymysłom, Stalin wychodzi na
Zgodnie z zasadarni dowodzenia Armią Czerwoną, po zupeŁrego idiotę. Ale Jeśliwniknąć w rzeczynvisty stan
bardzo silnyrn przygotowaniu artyleryjskim obronę prze- rzecz'r, jego zachowanie staJe się zrozumiałe. Stalin nie
ciwnika przełamuje piechota. W tym celu zdecydovlano uwzględnił tylko jednej rzeczy: Że działaria szalerica są
skonstruować i przekazać plechocie jej własne czołg' Każ- nieprzewidywalne' Bo za sza]eric w należy uważać H1t-
da radziecka dywŻja piechoty miała własny batalion czoI- lera i jego walecznych strateg w. Marzyli o Blitzkriegu,
g w lekkich T-26. Nas nauczono śmiaćsię z Ęch czołg w. jak impotenci o dokonaniu gpałtu. Ąrmczasem każde
Ale niemiecka piechota nie miałą nawet takiego wsparcia. działanie wymaga stosownego narzędzLa'
I oto Wehrmacht zdecydował slę na Blitzkrieg, rlie
mając do tego odpowiedniego narzędzia. Sta]in wiedział'
że Niemcy mają zbyt rnało czoŁg w, a te kt re mają są
przestarzałe i zużyte. Wyciągnął z tego prawidłowy
wniosek: z taką, nieprzygotowaną armią wojny zaczy-
nać nie można.
obroricy Hitlera powiadają, że istotnie czołg w miał
mało i wszystlrie byĘ przestarzałe. Jednakże, oponują, r3 Halder, op. cit., t. 2, s. 467.
290
sAMoBÓJsTwo

Rozdział 20 Ale Hitler chciał demonstracJi siĘ. A Sta]lnowi chodziło


o to, by Hitler wpakował się w matnię. We wrześniu 1939

o doświadczeniu roku hitlerowcy trafili na Wręcz znakomlte warrrnld dla


przeprowadzenia wojny błyskawicznej, Obrona na całej

bojowym długościgranlcy przez armię polską była niemoż|lwa.


,'Polska, na swoje nieszczęście, była idealnym terenem
dla taldch dzilaLa . Jej granica z Niemcami llcąyła dwa
Fi]hrer uniknął r zekomg ch wyJ aśnie, ul kt ry ch tysiące kilometr w; po zajęciu Czechosłowacji niemiec-
pouagę i szczerość toątpię'l ko-polska iranica zwiększyła się jeszcze o 8o0 kilome-
Generał pułkotuntk Franz Halder tr w. Skutkiem tego pofudniowa flanka Polski, podobnie
jak p łnocna, graricząca z Prusami Wschodnlmi okaza-
I ła się nieosłonięta. Tak więc zachodnia częśćPolski sta-
N" wystarczy mleć narzę dzie. Trzeba umleć się nim nowiła obszerny lvystęp' otoczony z trzech stron ter5rto-
posługiwać. Potrzebne jest doświadczenie. W l94l roku rium niemieckim".2
Armia Czerwona zdecydowanie przewyższała armię nie- Dlatego wojska niemieckie nie musiĄr przełamywać
miecką doświadczeniem boJowym w prowadzeniu no- obrony' Przed nimi - teren r wninny' nadający się ide-
woczesneJ wojny. alnie do natarcia i zdecydowanie niedogodny dla obro-
obroricy Hiflera odpowiadają na to pogardliwle: _ C ż ny. Przez Polskę płynie Wisła, ale forsować jeJ nie trzeba'
doświadczenie bojowe ! To nie gra żadnej roli! - Niekt - Wojska Hitlera znajdowały się po obu stronach Wisły
r4rkrzykaczeidądalej, twierdzą, że w 1941 roku armia i szły ku niej z obu stron. Innych poważnych przeszk d
Hitlera pod względem doświadczenia bojowego niemal wodnych nie było. Uderzenie na Warszawę możllwe było
dor wnywała Armii Czerwonej. Georgij Zukow doszedł z każdej strony. od granicy właściwegoterytorium Nie-
wreszcie do wniosku, że armia niemiecka 22 czerwca miec do Warszawy - 23O kilometr w. Od granlcy Prus
1941 roku miała za sobą prawie dwuletnie doświadcze- Wschodnich - 1oo kilometr w' ozlacza to' że nie trzeba
nie w prowadzeniu wsp łczesnej wojny. przenosić baz zaopatrzertia' I|doŻna zaopatrywać wojska
Takich oświadczeri nie wiadomo dlacze$o nikt nie de- ze stacjonarnych magazyn w. Żadnyclrr setek Ęsięcy
maskuje. ton amunicji, materiał wpędnych i smar w, anllnnych
Zastan wmy się. 1939 rok, wojrra przeciw Polsce. Pol_ składnik w zaopatr zertia nie tr zeba pr zem7eszczać.
ska jest Już prakĘczrie olrr:Ęorta z tlzech stron przez W zasadzie skok na Warszawę rnoŻna przeprowadzić
wojska niemieckie. Z cmvartej - Armia Czerwona i NKDW bez tankowarria czołg w. Zaopatrzyć się w paliwo w Niem-
goto\Me do zadania Polsce closu w plecy i bezlitosnej eks- czech - i naprz d! Przed nami nie ma wszak zorgarizowa-
terminacji jeJ obyvateli. Polska odcięta jest od całego nej obrony, jest niemożIlura. I nie trzeba rozułiJać szpitali
światai nie ma skąd oczekiwać pomocy' obietrrice WieI- polowych, rarrnych rnoŻtta wywozić do stacJonarnych
kiej Brytanii i Francji to czcza. gadanina. szpitali czasu pokoju. Lotnlctwa teżnie ma potrzeby prze-
W zasadzle Stalinowi t Hitlerowi nie był potrzebny rz:ucać, może prowadzić działania bojowe z lotnisk w Rze-
w Polsce żadenBlttzkrieg. Można było po prostu prze- szy. I punkty dowodzenia z węzłarru łącznościzostają na
ciąć wszystkle drogi zaopatrzenia, zdusić polską gospo- miejscu w podziemnych bunkrach. Do przodu można wy-
darkę i podzielić kraj na stre$l okupacffne. sunąć tylko niewielkie operacfrne grupy dowodzenia.
1 Halder, op. cit., t. 3, s. 2 Liddell Hart, Strategija nteprtamych diejsttDij, op, ctt,
264. Zapts z BO sierpnia l94l roku.
292 293
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓJsTWo
Wojna zaczęła się 1 września 1939 rok:u. CaĘ Blitz- niemiecka ma mn stwo koni, ale są to konie pociągowe'
krieg _ to jeden Ędziefl. Po Ęgodniw zaczęĘ się walki a nie kawaleryjskie. W takiej sytuacji polska kawaleria
o Warszawę' To jwż nLe Blitzkrieg. To szturm miasta, mogła pokazać, co znaczy przewaga mobllności strate-
trwający trzy tygodnie. I oto tę bandycką agesję hitle- gicznej' Ale Hitlera zn w uratował towarzysz Stalin.
rowscy agitatorzy w5mieśli do rarrgi wybitnej operacji
strategicznej: opanowali oni rzekomo zasady prowadze- ,7
, II
nia wsp łczesnej wojny! Z_z punktu widzenia strategii, operacja w Polsce to cał-
Ale nie wszystko poszło tak gładko, jak to się teraz kowite fiasko Hitlera i jego generał w. To pierwszy akt
przedstawia. Nie w5,padało o Ęm m wić, ale niemiecki samob jstwa hitlerowskich Niemiec: przystąpili do woj-
Blitzkrieg w Polsce załarnał się. 15 września 1939 roku, ny mając jednego przeciwnika, Polskę' a po miesiącu
w dwa ty$odnie odrozpoczęcia drugiej wojny światowej, bĘskotliwie zaczętej wojny rnieli za przeciwnik w Wiel-
zdecydowanie spadła akĘvrnośćniemieckiego lotnictwa ką Brytanię' Francję i potencjalnie USA. Wojny przeciw
i zaczęło się masowe wstrz5rmyrłranie niemieckich czoł- tym wszystkim paristwom nie rnożna było wygrać Blitz-
g w i kolumn samochodowych. W armii niemieckiej kriegiem, a innych wariant w Hitler nie przewidywał'
skoriczyła się benz5rna. Wtargnięcie Armii Czerwonej do W rezultacie Blitzkriegu w Polsce, i{itler uzyskał wsp l-
Polski 17 września - to pomocna dłori wyciągniętaprzez ną granicę z ,,neutraln5rm'' Zwia7,kiern Radzieckim. Musi-
Stalina do swego szalonego przyjaclela. Bez tego cały cie slę zgodz\ć, że w sytuacji wojny ze wszystkimi, dla
Blitzkrieg załarnałby się już w trzecim tygodniu wojny. Hiflera lepiej było mieć granicę z Polską, niż z ZSRR. Po
Jeszcze zatirn wyschła benz5ma, Luftwaffe przydarzy- towarzyszu Stalinie rnożrta się było spodziewać wszyst-
ła się inna wpadka: ,,W ciąlu pierwszych 14 dni wojny kiego.
z Polską niemieckie lotnictwo bombowe zużyŁo caĘ za- I jeszczejedno: Polska bynajmniej nie została pokona-
pas bomb".s Przygotowywali się do podboju Europy naBlitzkriegiem. Natychmiast po upadku rządu wWar-
i świata' a bomby skoriczyĘ się już w Polsce! oto jaki szawie utworzono rząd polski nawchodźztwie. Rząd po-
jest poziom planowania strategicznego. Oto ich przygo- wstał 3o września 1939 we Francji z siedzlbą w Angers.
towanie do wojny światowej. oto ich poziom pojmowa- Na podstawie umowy Sikorski-Churchill z 19 czerwca
nia wsp łczesnej strategii. 1940 roku został przenlesiony do Londynu. Cieszył się
I niech nasi zasfużeni pamlętnikarze nie opowiadają, uznaniem większościparistw świata i Ligi Narod w.
że Arlnia Czerwona wkroczyła do Polski z obawy, Że Zgodnie z dawnąpolską tradycją, na okupowan5rm tere-
armia niemiecka z rnarsz1l poszłaby na Moskwę. Hitler nie powstało paristwo podziemne' odrodziły się też siły
nie miał takich sił' Nawet dyby ruszył na Moskwę zbrojne. Według najbardziej ostrożnych ocen Armia
w płŹdzierniku 1939 roku, to z iego waleczną a-rmią Krajowa liczyła 35o tysięcy ŻoŁrierzy i oficer w, złą-
stałoby się dokładnie to samo, cow puździerniku 1941 czortych żelazną dyscypliną, dobrze przygotowanych
roku: ugrzęzłaby w błocie. Armia Czerwona wkraczała i uzbrojonych. Poza tym Polacy walczyli przeciw Hitlero-
do Polski bojąc się czego innego: żeby hitlerowski Blitz- wi na wszystkich frontach: w Wielkiej Brytanii, Francji,
krieg się nie zatrz5rmał. A on t5rmczasem już wyhamo- w Afryce, we Włoszech, w Holandii, w Zwiry,ku Radziec-
wywał. kim. Poczyrrając od 1939 roku liczebnośćpolskich for-
Oto obrazowy szkic sytuacyjny: wszystkie niemieckie macji, walczących przeciw Hitlerowi wzrosła do około
czoŁgii samochody stoją' samoloty nie latają' Armia jednego miliona ludzi. Blitzkrieg zaczĄ się w 1939 roku
w Polsce, a zakoiczyŁ się w 1945 roku szturmem Berli-
3 ltogi LDtoroj mtrou.)oJ tooJny, op. cit. s. 364.
na, w kt r5rm brała udział 1. Armia Wojska Polskiego.
294 295
wrKToR suroRow sAIvIoBÓJsTwo
pancerne skierowane zostaĘ na pofudnie, i wykonaĘ
fSSg .oto,-, .ri:l skok na 4oo kilometr w, a niekt re na 5oo w $łąb Fran-
mieckie i radzieckie dywizje w Polsce zakończyĘ działa- cji. W zasadzie nikt im już nie przeszkadzał.
nia bojowe. Na okupowanych terenach Polski dzialaJi Hitlerowscy generałowie zasłużyllina najwyższe po-
hitlerowscy i stalinowscy oprawcy, przeprowadzane by- chwaly. ,'A swoją drogą to właśniefrancuskie naczelne
Ę masowe aresztowarria i egzekucje Ęsięcy ludzi. Ale to dow dztwo w największym stopniu przyczryniło się do
nie było już zwlapane z doświadczeniem bojow1rn. Ta sukcesu Hiflera. [...] Francuscy dow dcy, nawykli do
działalnośćnie mogła już przysporzyć Wehrmachtowi powolnych metod z czas w pierwszej wojny światowej,
dodatkowego doświad czertia w prowadzeniu nowoczes - okaza]i się nieprzygotowani mentalnie do rozprawy
nej wojny. A na Zachodzie - tak zwana dziwna wojna, Z pancern5rrn przełamaniem. I ta właśnieokoliczność
czyli Żadn:ej wojny. Całą jesier1 i zlrnę armia niemiecka paralŻowała wszystkie ich działania.''5
i armie zachodnich a]iarrt w przetrwaĘ, stojąc rLaprze- Z punktu widzenia strategii bĘskawiczne rozgromie-
ciw siebie' nie podejmując żadnych działan. nie Francji byŁo jeszcze jedną sromotną przegraną Hit-
W kwietniu l94o roku armia niemiecka podbiła Da- lera i jego generał w. Nawet najtępsi słuchacze pierw-
nię i Norwegię. Podbiła szybko. Ale nie na\eży tego na- szego roku dowolnej akademii wojskowej znają słowa
zywać Blitzkriegiem. Nie wżyto tu żadnej znaczniejszej Clausewitza: kłżdaofens5rwa, kt ra nie prowadzi do
|iczby czołg w, artylerii i lotnictwa. W sensie rozwoju pokoju, kortczy się obroną.
sztuki wojennej operacje te nie wniosĘ nic nowego. Hitler rnial przeciw sobie koalicję Wielkiej Brytanii
10 maja 1940 roku rozpoczęŁa się prawdziwa wojna i Francji. Francję rozgromił, ale Wielka Brytania połoŻo-
z Francją. na była na niedostępnych wyspach. ,,W chwili napaści
Woj s ka niemieckie przeprowadziĄr zmasowane uderze - na Francję armia niemiecka była zupełnie nieprzygoto-
nie przez Ardeny, obchodząc Linię.Maginota. 20 rnaja walla do inwazji na An$lię.''6 Francja zostaŁa rozbita
niemieckie kolumny pŹrncerne WsZŁy na Pas-de-Ca]ais. błyskawicznyrn atakiem, ale jednak wojna zaczęła się
operacja bĘskofliwie zaplanowana i wykonana. Nie- przeciągać. Dlatego bezprawne jest użyrłranie terminu
mieccy generałowie znafeź|i słaby punkt w obronie prze- ,,wojna błyskawiczna''. Wojna od samego początku, od 3
ciwnika i rzucili do przodu dywizje pancerne, kt re września1939 roku stała się przewlekła i inną być nie
błyskawicznie doszĘ do morza. ,,Strumieri czołg w nie- mogła. Nie można m wić o Blitzkriegu' ale o poszczeg l^-

mieckich przemknął wok ł ociężałychzgrupowari aliarrc- nych blttz -operacj ach.


kich."a Wszystko wspaniale. Ale to tylko 3OO kilometr w Utrz5rmuję' że pobicie Francji to nie Blitzkrieg ' To epi-
i dziesięć dni walk. W takich działaniach wojska nie zdo- zod' To kr tka' sprawna operacja w dfugotrwałej wojnie
bywają żadnego szczeg lnego doświadczeria. Ąrwlzje na w5miszczerie.
posuwają się w kolumnach. Załogakażdego czołgp widzi
przed sobą tyko tył czołgu, jadącego przed nim. Nikt,
wĄczając dow dc w batalion w i pułk w nie musi o ni_
DIV
L o rozgromieniu Francji wojna na kontynencie zn w
cąrm myśleć,nie musi podejmować żadnych decyzji: przycichła. Trwała batalia morska przeciw Wielkiej Bry-
trzeba tylko utrzyrnywać stałą prędkośći pilnować od- tanii. Ale nie było niczego nowego w działaniu flot. Przez
stęp w między pojazdami. Wyjście nad morze oznaczaLo ocean szĘ konwoje, okręty podwodne zatapiaĘ statki
klęskę zachodnich a]iant w. Po tyrn niemieckie dywizje
5 Lidd ll Hart, Hźstoru oJthe SecondWorldWąr, op. ctt., s. 78-81.
4 Liddell Hart, op. cit., s. 3O7. 6 ibid., s. 95.
296 297
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTuIo

harrdlowe, niszczyciele polowały na okręty podwodne, Miałem wtedy 14 lat. Patrzę, w bibliotece stoi opasły
pancerniki uganiały się za parrcernikami... Wszystko to tom, 53o stronic. Nikt go rlie czyta. Ja się zdecydowałem.
nie mogło w żaden spos b dodać bojowego doświadcze- Tak naprawdę to chciałem tylko przejrzeć ilustracje'
nia niemieckim czołgistom, piech rom, arĘrlerzystom, otworzyłem tom gdzieśw środku'Strona 2oo. A tu ko-
motocyklistom, rowerzystom, saperom, zwiadowcom, lorowa mapa: ,,Wojna Niemiec z Polską. 1 września -
woźnicom konnych tabor w. 5 płździernika1939 roku''.
Trwała wojna powietrzna przeciw Wielkiej Brytanii: Tom otworzl się właśnietutaj, dlatego, że tu była wkle-
bombowce bombardowały miasta, fabryki' porty, lotni- jona kolorowa mapa. Patrzę na mapę i niczego nie rozu-
ska, zaśmyśliwce z r Żnyrn skutkiem je powstrz5rmywa- miem: przeklęci Niemcy zajęli tylko p ł Polski, a druga
połowa pozostała nietknięta: Wilno, Grodno, Bararrowicze,
Ę. Nie było niczego nowego ani rewolucyjnego w tych
działaniach. Dziatania te dawały nowe doświadczenia Pirisk, Łuck, R wne, Lw w. Tarnopol, Stanisław w. Dla-
lotnikom, ale w Żaden spos b nie wzbogacały teorii czeg Ż to Niemcy nie tknęli drugiej połowflz I dlaczego
Blitzkrtegu, ponieważ lotnictwo dzialalo samodzielnie, Polacy z tej drugiej połowy nie uderzyli na Niemc W? Przy-
a niemieckie wojska lądowe nie miały nic do roboty. pominam sobie: do tej drugiej częściPolski wkroczyła
A jeśtite naloty i wa]ki powietrzne ciągnęły się miesią- Armia Czerwona, L7 wrześria 1939 rokls'. Z jakiego to
cami, to nie był to już żaden Blitzkrieg. Dokładnie takie powodu na mapie nie pokazano działanArmii Czerwonej?
samo doświadczenie miały setki radzieckich lotnik w, Dlaczego by nie pokazać: oto z p Łeocy, z zachodu, z po-
kt rzy walczy|i w Hiszpanii i w Chinach: długie miesią- hrdnia - niebieskie niemieckie strzałki. A od wschodu -
ce walk powietrznych' naloĘ na miasta, szlaki komuni- czerwone, radzieckie.. . Ale na mapie nie ma mojej ukocha-
kacffne, lotniska... nej armii-wyzwolicielki. Wychodzi na to, że w zachodniej
Tak więc, kto w5rmyśliłbzdurę, że niemiecka armia części Polski od 1 września do 5 paździerlnka dzialała
'wkroczyła na ziemię radziecką' mając za sobą dwuletnie armia niemiecka, a w Ęrm samJnn czasie we wschodniej
doświadczenie w prowadzeniu wsp łczesnej wojny? Ja częściPolski w og le nic się nie działo.
doliczlem się 17 dni wojny bĘskawicznej: 7 w Polsce - Hm, myślę,tę ksiąŻkę trzeba przeczytać.I to bardzo
i 10 we Francji. wnikliwie' Czytarn: ,,W pokonaniu Polski we wrześniu
W kwietniu 1941 roku nastąpiła inwazja na Jugosła- 1939 roku odegała swoją ro|ę zdradziecka działalność
wię i Grecję. Tu wszystko poszło szybko i sprawnie, jak kG rządzących Anglii i Francji w stosunku do narodu
wprowadzenie,,ograniczonego konĘmgentu'' wojsk ra- polskiego. [...] określonąrolę w pokonaniu Polski ode-
dzieckich do Afganistanu: przesz|i przez cały kraj bez graĘ też Stany Zjednoczone, kt re nie zrobiły niczego
oporu izałoŻyli garnlzony. Ap źniej się zaczęło... dla okiełznania faszystowskich agresor w''. 7
Zwycięstwo na Bałkarrach było gorsze od klęski. Blitz- Armia Czerwona wraz z hitlerowcarni rozszarpywala
krieg przekształct się w dfugotrwałą wojnę. W wojnie tej Polskę' zaopatrywała Wehrmacht w materiały pędne
możliwośćzwycięstwa Niemiec - podobnie jak na innych i smary, niemieckie bombowce wykorzystywały nasze ra-
frontach - r wnała się zeru. diolatarnie w Mirisku, p źniej zulycięzcy odbyli wsp lną
radziecko-tritlerowską paradę w Brześciu... A winna
v wszystkiemu byłaAmeryka, kt ra nie okieŁnała agresora.
tym, że w 1941 roku armia niemiecka m1ała jlż od następnej stronicy Zaczyrna się rozdział o Europie
dwa lata doświadczeri w prowadzeniu nowoczesnej woj- Zachodniej. Zariast pom c Polsce i pobić Niemc w,
ny dowiedziałem się w 1961 roku. Wtedy właśnielukazał
7 ,,Historia Wielkiej Wojny Narodowej...", op. cit., t. I, s. 211.
się pierwszy tom ,,Historii Wielkiej Wojny Narodowej''.
298 299
WIKTOR SUWOROW SAMOB JSTWO
francuskie dynrizje trwał wbezczymności, na Zachodzie opr cz tego, Armia Czerwona zdobyŁa w 1939 roku
nie było żadnej wojny. A dowod w - na wiele stron: szczeg lne doświadczenie w przełamywaniu silnej obro-
,,Wojna została wypowiedziana, ale żadnyc}r działail nie ny polowej armii japoriskiej w Mongolii i zawczasu przy-
prowadzono...". I przykJady,jak to francuskich oficer w gotowanego pasa obronnego w Finlandii. W tym czasie
karano naganą za każdy przypadek w5rmiany ognia Żadna armia światanie miała takiego doświadcze-
z nieprzyjacielem. A dla udokumentowania - fotografie: nia. Z wyniesionych doświadczeri wyciągnięto właściwe
francuskl $enerał rozdaje Żohtierzorn na froncie piłki wnioski: problemom przełamania należy poświęcać
futbolowe... jeszcze więcej uwagi i opracować jeszcze precyzyjnieJsze
Czytatn dalej: oto hitlerowcy podjęti tajne przygotowa- wzory uzbrojenia przezlaaczonego specja]nie do przeła-
nia do napaścinaZwiry,ek Radziecki: ,'.Ąrmia niemiecka m5rwania obrony. Doświadczenia walk nad Chałch5m-
Z aw Cz asrl zrnobilzow ana i wsz e chs tr onnie w5p o sażona, -gołem dowiodĘ' że jeśliprzeciwnik silnie się okopał, to
posiadała prawie dwuletnie doświadczenie w prowadze- lotnictwo nie jest zdolne do przełamania takiej obrony,
niu wielkich operacji wojennych".s nawet przy gęstości zrzutu bomb sięgającej 80 ton na
Taką to murmy historię. Najpierw opowiadają narn, Że kilometr kwadratowy. Potrzebna jest artyleria. Była ona
armia francuska grała w piłkę i żadnej wojny naZacleo- i tak najsilniejsza na świecie,ale od września 1939 roku
dzie nie było, a potem armia francuska z powodu tępoty zaczęŁo się formowanie coraz to nowych pułk w artylerii
dow dztwa i zdrady kierownictwa politycznego została i budowa nowych fabryk amunicji.
rozbita w ciągu dziesięciu dni. A 176 stron dalej w tej Armia niemiecka nie przywiązywala żadnej wagi do
samej książce ci sami ludzie opowiadają nam, że nie- problem w przełamania. Sądzono (mylnie), że obronę
miecka armia miała prawie dwa lata doświadczenia może skruszyć lotnictwo i Zmasowany atak lekkich
w prowadzeniu wsp łczesnych operacji bojowych. Prze- czoŁg w. A doświadczeń w przełamywaniu armla nie-
ciw komu? Przeciw Francuzom, kt rzy nie prowadzili miecka nie zdobyła: w Polsce obrony nie trzeba było
dziala wojennych? przełamywać, gdyż obrona 2.8oo kilometr w granicy
Czy arrnia niemiecka mogła nabrać doświadczenia była niemożLiwa. We Francji niemiecka armia obeszła
w czasie, kiedy Francuzi grali w piłkę? obronę francuską bokiem.
Wnioski: armia niemiecka mogła prowadzić dzialania
AVI
|ł Zaczepne tylko w wczas, gdy Armia Czerwona się nie
.A. teraz przypomnijmy o doświadczeniu, kt rego tak broniła, tylko w wczas, gdy Armia Czerwona atakowała,
brakowało armii niemieckiej. lub przygotowywała się do natarcia. oto przykłady: w le-
Dow dztwo Armii Czerwonej poświęcałoogromną cie 1941 roku na cĄrm froncie wschodnim; we wrześniu
uwagę problemom przełalnania obrony. W Armli Czer- pod Kijowem; wiosną 1942 roku przeciw wojskom Fron-
wonej kwestie te zostaĘ opracowane teoreĘrcznie i wie- tu Kqrmskiego, kt re przygotowywały się do kontrataku;
lokrotnie sprawdzone na ćwiczeniach. Armia Czerwona w Ęrm sam5rrn czasie pod Charkowem przeciw radziec-
miała specjalne rodzaje uzbrojenia zaprojektowane dla kiemu natarciu; przeciw 2. Armii Uderzeniowej Właso-
tego rodzajw działan bojowych: rnoździerze kalibru 120 wa, kt ra nacierała skutecznie, podczas gdy jeJ sąsiedzi
mm, haubice B-4 kalibru 2O3 mm z pociskami zapala- zostali powstrz5rmani i swoich zada nie wypeheili.
jącymi i burzącymi o masie 1oo kg' czoŁgi cięŻk1e prze- Ate gdy tylko Armia Czerwona przechodziła do obro-
zruaczorLe do forsowania wrogich umocnieri. ny, armia niemiecka obrony tej nie mogła przełalnać.
oto przykłady: pod Tułą, Moskwą i Leningradem
8lbid., s.387. w 1941 roku, pod Stalingradem w 1942 roku' na Łuku
300 301
WTKTOR STIWOROW słtlrłon Jsrwo
Kurskim w 1943 roku. Armia niemiecka nie miała teo- dwudziestych.g odszukajcie tę książkę, poczytajcie. Wy-
rii, nle miała doświadczenia,nie miała specjalnego uz- liczenia Triandafiłłowa są proste, logiczne i lakorrlczne,
brojenia do przełamywania. jak fiłrierdzenia geometryczne. A gł wny nacisk połoŻo-
ny jest na zaopatrzenie wojsk.
TriandaJiłłowrozpracowuje operacje, zaczynaJąc od mo-
ta się d" *"# żIiwościdostarczenia nacierającym wojskom niezbędnej
w zlmle. Ale w Finlandii zdobyła cenne dośwladczenie ilościamunicji' paliwa' Ęurności,częścizapasowych'
w prowadzeniu działari ofensywnych r wnocześniekil- sprzętu inżyrrieryjnego, medyczruego i wszystkiego, co mo-
koma armiami przeciw potężneJ obronie przeciwnika żebyć potrzebne. Rozvłaża stopieri trudnościdostawy se-
przybardzo silreych mrozach i grubej pokrywie śnieżnej. tek tysięcy ton zaopatrzenia w sytuacJach, gdy milionowe
Dośwladczenie to było szczeg l.r:ie ważne i jedyne armie prą szybko do przodu, podczas $dy przeciwnik ma-
w swoim rodzaju. sowo niszczy mosty i drogi. Pali miasta i wsie.
Żadna almia na śwlecienie zyskała takiego doświad- Nawiasem m wiąc, narodziny teorii głębokiej operacji
czeltia ani wcześnleJ, ani p źniej. Przyw dcy ZSRR i do- komuniścl prz5pisywali Tuchaczewskiemu. Ale prace Tu-
w dztwo Armii Czerwonej wyciągnęli właściwewnioski, chaczewskiego nie zawterają żadnych teorii. ZaśTriartda-
niedostatki usunięto szybko i zdecydowanie' Biorąc pod fiłow pisał swoje prace, nie opierając się na doświadcze-
uwagę ros51'ski klimat i przystosowarrie do niego społe- niach ani wiedzy Ttrchaczewskiego' ale obalając je i ne-
czeristwa, łatwo było wprowadzić takie zmiany. gując' Triandafiłłow, nie wymieniając Tuchaczewskiego
Armia niemiecka nie miała Żadnego doświadczenia z nazwiska, złośliwiei jadowicie wyśmiałjego strategię
w prowadzeniu woJny zirną_ i nie chciała go mieć. Takie przełamania i wykazał, że klęska pod Warszawą nie była
doświadczenie nie jest potrzebne, Jeśliprzez caĘ rok prąrpadkiem. Zastosowanie metod Tuchaczewskiego nie-
trwa lato. Ale jeślinie - to co? uchronrrie prowadziło do katastrofy i gdyby się od nich nie
Skutki braku takiego doświadczeniapomijam. odciąć, to wojna przeciw Niemcom zostałaby przegrana,
Bonaparte na:uczał: zartmzaczttiesz wojować' naucz się p-odobnie jak wojna przeciw Polsce w 1920 roku.
zaopatrywać. on sam nie opanował tej sztuki w stopniu Po takich rewelacjach Triandafiłłownie miał szans na
wystarczającym. Dlatego jego kawalerzyści w czasie od- długie Życile. Zgnal w dziwnej katastrofie lotniczej'
wrotu spod Moskwy zjadd1własne rumakl. U Hitlera pro- a wszyscy dopatrywali się ręki Tuchaczewskiego nawet
blemy z zaopatrzenIem zaczęły się nie przy odwrocie, ale w d5rmiących szczątkach samolotu.
jeszcze podczas marszu na Moskwę. Nawet bardzo nie- Ale zostawmy to. ZaJmijmy się zaopatrzeniem. Do-
wielkiej liczbie czĘ w dow dztwo niemieckie nle zdołało w dztwo Armii Czerwonej nie tylko rozumiało pierw-
dostarczyć wszystłriego, co niezbędne do prowadzenia szoplanową rolę tego problemu, ale miało też Jedyne
ofens5nłr5r. ZadziwLaJące: jeśliw Polsce skoriczyła slę wam w swoim rodzaju doświadczenie kwatermistrzowskie
benzyna i bomby, to następn5rm razern' powiruriście za- w ekstremalnych warunkach.
dbać o wszystko. Ąrm bardziej, Że przed wami - Zwiapek Rok 1939. Chałchyn-goł.Zgrupowanie wojsk radzilec-
Radziecki, paristwo nie najmnieJsze' Nic z Ęch rzeczy, kich, liczące 57 tysięcy ludzi, 5oo czołg w, 5oO dział,
wciry, te same problemy: brak benzyny, bomb, amunicji... prawie 4oo samochod w pancernych. A r wnież ciągniki
Dow dztwo Armli Czerwonej na pierwszym planie sta- artyleryjskie, ciężar wki i masa innego sprzętu. Gdyby
wiało zaopatrzetie wojsk. Po raz pierwszy teorla głębo-
kiej operacji przedstawiona została w klasycznej pracy 9 w. Triandafiłłow, Razmach opierac! solDriemiennach arm!/' Mosk-
Władimira Triandallłłowa, opublikowanej w latach wa-Leningrad 1926.
302
WIKTOR STJWOROW SAMOB JSTWO
dowozić wszystko, co potrzeba z rnagazyrr w Zabajkal- Wszystkich ich trzeba było ubierać, Żywić' zaopatrywać
skiego okręgu Wojskowego, to jest do pokonania p ftora w amunicję i Ęsiące ton niezbędnego sprzętu. Ta hczba
tysiąca kilometr w. Ale i tam nie wszystko jest. Gdyby nie obejmuje dw ch flot, Wojsk NKWD' jak r wnież,
sprowadzać z fabryk i rnagazyn w centralnych, odleg- wszystkich zablĘch, rannych i tych kt rzy dostali się do
łośćwzrasta do 7-8 tyslęcy kilometr w. ostatni odcinek niewoli podczas kilkumiesięcznych walk.
kolei ma bardzo małąprzepustowośći urywa się w głu- W ten oto spos b kwatermistrzostwo Armii Czerwonej
chym stepie. Dalej 650-700 kilometr w ciężar wkami. w przededniu wojny z Niemcami zdobyło doświadczenie
Podstawowy środektransportu samochodowego w tyrn w zaopatrywaniu milionowej armii w warunkach polar-
czasie to p łtoraton wka. Jeden kurs w obie strony, to nej zimy' Armia niemiecka nie miała niczego, co mogło-
1.300-1.4oo kilometr w po bezdrożach. Jeśliwszystko by się r wnać z tym doświadczeniem' Nikt nie zastana-
gra, to samoch d jedzie tam i z powroternprzez pięć d b. wiał się nad tylrn, jak zaopatrywać milionowe armie,
Palący upał. Kurz. Brak wody. Ludzie jakośwytrzyrnają, kt re wtargną do ZSRR.
a]e woda potrzebna jest do chłodnic. Wojsku trzeba Problemy pojawiĘ się natychmiast. Zaopatrzerie
dowieźć wszystko. Na przykład drewno do kuchni polo- wojsk niemieckich na szczeblu taktycznym odbywało
wych. ZwŻycie środkw technicznych olbrz5rmie. ZwĘcie się za pomocą transportu samochodowego i konnego.
paliwa - r wnież. Ciężar wki na trasie trzeba tankować Ale dostarczyć setki tysięcy, miliony ton zaopatrzertia,
wielokrotnie. Ledwo dostarczyĘ ładunek nad Chałchyn- choćby tylko na odległośćtysiąca kilometr w, można
-goł - muszą wracać. Trzeba znowu tankować. Zdarzało jedynie transportem kolejowyrn. Dziennik Haldera, 25
się' że samochody w drodze powrobeej wiozĘ to samo lipca 1941 roku: ,,Liczba pociąg w nie odpowiada jak
paliwo, co właśniedostarczyĘ. dotąd potrzebom wielkiego natarcia. |..'] Zaopatrzertie,
Potrzeby frontu w5mosiĘ 25 tysięcy ton amunicji' 15 nawet jeślipolepszy się sprawnośćkolei, będzie powo-
tysięcy ton materiał w pędnych i smar w, 4 tysiące ton dować Zrraczrle trudności,a przede wszystkim zaopat-
żyvrrrości,7 tysięcy ton opału i tysiące ton innych ła- rzenile 3. Grupy Pancernej uderzającej na rejon wyzyny
dunk w. Wałdaj w kierunku p krocno-wschodnim zrodzi proble-
Wszystko to zostało dostarczone w taki spos b, że my niemal nie do rozwiaparria".rt
nieprzy' aciel nie przewidzlał możliwo ścinagłego uderze - Łatwo jest rysować na mapie strzałki, jeślinie myśli
nia. Po takiej operacji radzieckie dow dztwo miało pełną się o tym, jak to wszystko zabezpieczyć. Ale przecieŻ
świadomośćznaczenia zaopatrzenia w czasie wojny. nawet strzałki trzeba umieć rysować.
Ale to nie ws4rstko. Trzy mlesiące p źniej dow dztwo W dziejach ludzkości nie ma nic bardziej Szalonego,
zdobyło doświadczenie o wiele surowsze i potrzebniejsze: niż hitlerowska dyrektywa o przeprowadzeniu planu
r wnoczesne zaopatrzenle sześciu armii i dw ch flot ,,Barbarossa''. Hitlerowscy stratedzy podzielili swoje siĘ
w ekstremalnych warunkach polarnej zimy. Wszystkie na trzy mniej więcej r wne częścii pchnęli je w r żnych
bazy zaopatrzenia leżaĘ wzdłuż jednej' zapchanej linii kierunkach, nie postawiwszy konkretnych zada . Jed-
kolejowej. od miejsca wyładunku do jednostek na pierw- ną grupę armii - na p Łroc, drugą - na wsch d, trzeclą
szej linii - niekiedy 2OO-3OO kilometr w skalistej tundry. - na południe.
Pod koniec lutego l94o roku w skład sześciuarmii, kt re Kiedy pracownicy radzieckiego wywiadu patrzyli na
od jesieni zeszŁego roku prowadzĘ dzialariabojowe prze_ ten plan, nie mogli uwierzyć w podobny idiotyzm. I Sta-
ciw Finlandii, wchodzlło 760.578 Żohtierzy i oficer w.lo |inteŻ nie m gł w to uwierzyć. Wywiaduwłżalniemiec-

lo GĄf siekrietnosti sntat, Moskwa 1993, s. 96' 11 Halder, op. cit., t. 3, s. 161-163.

304 Samob jstwo 305


20
-
WIKTOR SLWOROW
kich general w za ludzi rozsądnych i zakładał,ŻebęĘ
postępować w spos b przemyślany.
Rozdział 2l
Gdyby nie zirna
Ale niedouczenl niemieccy generałowie podeJmowali
głupie decyzje, kt re zapędz|ły w ślepy zaułek zar wno
Hitlera, jak i jego wywiad.
Przyznają to sami hitlerowcy: ,,Natarcie trzema, mniej Przgszłg historyk doJdzte do uniosku, że Jeśli
więcej jednakowo silnymi grupami armii, posuwając5rmi utuzględnić sgtuację, to intuazja na Rosję bgła błędem
się w rozbieżnych kierunkach w głąb terytorium rosyj- politgczngm i dlatego tuszgstkie tugstłki uojenne bgły
skiego, nie mając wyrłźlnewytkniętego celu operacyj- skazane naporaŻkę.L
nego, musialo z fachowo-wojskowego punktu widzenia Generał pułkousnik Hermann Hoth
budzić poważne zastrzeżenia'' 'L2
Generał pułkownik Guderian uważa to posunięcie za .\I
niewłaściwe.Ęrtam więc: dlaczego milczał, gdy kazano \- hr,r"""zowowsko- żukowowsko-hitlerowskich wy-
mu wypeŁrić głupi rozkaz, kt ry nie m gł doprowadzić mysł w o nieprzygotowaniu ZSRR do wojny nawet nie
do zwycięshxl* Dlaczego nie wykazał pqmc1pialności trzeba dementować. Gdyby Zwiag,ek Radziecki był do
i nie powiedział swoim zwierzcltnikorn, Że plan ,,Barba- wojny nieprzygotowany, to Hitler powinien był schwytać
rossa" jest idiotyczny? Stalina i powiesić go na kremlowskiej dzwonnicy. A ra-
A skoro Guderlan luwłŻałplan wojnyprzeciw ZSRR za Zemz nlm powywieszać nablankach kremlowskich mu-
błędny' to czy radzieccy specJaliściwojskowi mogli r w całą sta]inowską nomenklaturę, tak' jak Piotr WieI-
uwierzyć w plan, kt rego sami niemieccy stratedzy nie ki wieszał niepokornych: co blanka, to wisielec. Jeśli,
przyjmowali na serlo? jak przekonują nas marksiścii hitlerowcy, kraj był nie-
przygotowarry do wojny, to należałozapędzić ludność
obroricy hitlerowskiej mądrości powiadają, Że r:ie- radziecką do armii pracy i zmusić, by harowałaruarzecz
mieccy generałowie wiedzieli, Jak należy walczyć. Niemiec.
A ja sądzę tak: jeśliwiedzieli, jak nateży walczyć, to D|aeegoż hitlerowcy nie schwytali Stalina i go nte po-
trzeba było wojnę !rygrać. Sami wybiera]i czas, miejsce wiesili? D|aczego nie przemaszerowali przez Moskwę kro-
i spos b działania, więc dlaczego ich Blitzkrieg przeci - kiem deffladowym? o co chodzi? Jeślikraj jest do wojny
nął slę na sześćlat? W wyrriku taldego sposobu myśle- nieprzygotowany, to go bierzcie! RozrywaJcie na kawałki!
nia Ęsiącletnia Rzesza dokonała Żywota wśrd dymią- W odpowie dzLnato hitlerowcy na moment milkną, ale
cych ruin, a r;"ręŻni stratedzy Hitlera podpisali akt bez- szybko znajdują wykręt: wszystkiemu winna zima!
warunkowej kapitulacji. Wszystkiemu winne ogromne przestrzenie, niewyczer-
Wprawdzie skopiowali myśliTriandafiłłowa, a]e nle pane rezerwy ludzkie nieprzyjaciela, straszliwe bezdroża
poJęli ich sensu. Rzecz w tym' Że Blitzkrieg przeciw i okropny klimat. Gdyby nie błoto' mr z i śnieg, to by-
ZSRR nie był możliwy. śmywam!... Gdyby nie było zirty, to Hitler by was..'
Jeszcze w czasie wojny ministerstwo Goebbelsa za)ało
pierwsze strony gazet i czasopism tysiącami zdjęć: nie-
mieckie ciężar wki g:zęznąw rosyjskim błocie, woźnica
cwiczy batem biednego konia, kt ry nie może wyciągnąć

12 Guderian, op. ctL, s. 115-116. t Hoth, op. cit., s. 163


307
WIKTOR SUWOROW słrrnonÓłsrwo

furmanki z roztop w, zarrlJeć zas5puje czołgi metrową nie deszczowej jesieni tadeszła nieoczekiwanie wczesna
warstwą śniegu,śnieżnazałvrcja zr*lwa letnią furażerkę zima. Kie-dy w listopadzie ziemię skuł mr z, wiele dział
z gŁowy nieszczęsnego niemieckiego Żohtier za. i środkw transportu pozostało tam, gdzie ugzęzły
Gł wna zasada propagandy' to po$ądowość.Dlatego w błocie kilka tygodni wcześniej".z Tak opisuje powody
podwładni Goebbelsa przedstawiali ogłupiałym cywilom klęski Niemiec Josif Kosinski na łamach Euety rosyj-
kilometrowe kroniki: błoto, błoto, błoto, bezkres p l, skich emigrant w w NowYm Jorku.
niekoriczące się r wniny, śnieg' kurzawa, huragan zwa- Stara śpiewka. Ale to nie KosinskiJą zalntonował' nie
lający żoŁnlerzy z n g' on wymyśliłwersy o bezkresnych przestrzeniach i złej
DramaĘrczne zdjęcta wichury na lotnisku. A poza ka- pogodzie. Nawet nie Goebbels' Autor pieśni,to opęta-
drem - trzysilnikowy Ju 52, kt ry swoimi śmigłamipoma- ni"", a tekst Źr dłowy to ,,Rozmowy Hitlera przy stole'"
ga żywiołowi, wzmacnia porywy wtatru i ekspresj ę zdjęcia. ,,Tamtej zirny, gdy Napoleon wyco$rwał slę z Rosji' naj_
Po rozbiciu i upadku Trzeciej RzeszTr nledobitki hitle- nlzsza temperatura wynosiła minus 25 stopni, a tej zi-
rowc w :uzrrĄr nasz Goebbels poległ, ale jego pieśri prze- my osiągnęła minus 52 stopnie Celsjusza.''3
trwa. I zawylj wilczyrn głosem: - Ach, gdyby nie ta zlrna... Hitterżnłazłgodnych piewc w swoich brecht. Wsp I_
Do sztuczek gebelsowskiej propagandy po wojnie do- ny nacisk propagandy marksistowskiej i hitlerowskiej
rzucono dokumenĘ niemieckich sztab w i pamiętniki okazaŁ się na tyle silny, że w śladza markslstami i hitle-
generał w z opisami okropności rosyjskiej zimy, nie- rowcami legendy o mrozle i Zlrrie obezdrożach i ogrom-
przebytych mokradeł i niewyobrażalnych bezdr oży. nych przestrzeniach zaczęIl powtarzać bardzo mlądrTy
Wydawałoby Się, że zadanie historyk w-marksist w ludzie, dalecy od propagandy Goebbelsa. Nic dziwnego'
polega na tym, aby dać odp r tym zmyśleniom, żeby że na pytarrie o przyczwy klęski Hitlera wsp łcześninie-
wszystkim odechciało się powtarzania argument w hit- mieccy uczniowie odpowiadaJą bez zająJ<nienial zirna,
lerowslrlch blagier w. Wydawałoby się, że czerwona pro- mr z, przestrzeri.
paganda powinna raz ttazawsze zdemaskować w5rmysły
hiflerowc w. Ale nie. Historycy-marksiści nie tylko nie n
dali odporu, ale dołączyli do nazistowskiego ch ru. Mar- A" c ż ta,rtuczniowie. Wygłaszam odczyt dla brytyj-
ksistowscy propagandzLści oznajmili, że durne Iwany by- skich oficer w, i raptem pada znajomy argument: gdyby
ły do wojny zupebrie nieprzygotowane. To nie oni poko- nie te przestrzenie, to Hitler by was..'
nali Flitlera, lecz przestrzen, nieskoriczone przestrzenie, AmoŻe to prawda? Rzeczywiście, Rosja ma bezkresne
błoto i zlma. przestrzenie,bezdroża, zimę, śnieg i rnr z. Jak tu się nie
Należy zapytać:. po co komuniści powtarzali nazisto- zgodz\ć?
wskie zmyślenia? odpowiedź jest prosta: chcieli udo- Musiałem się zgodzić. To prawda, panowie' powia-
wodnić' że ZSRR nie był w stanie dokonać lrrwazJi na dam. Tak by było. Gdyby nle zima, gdyby nie mr z,
Bdyby nie te przestrzenie, to Hitler pobiłby Armię
Europę. Potrzebne im było wykazanie słabościKraju Czer_
Rad. PowtarzaJąw7ęc plotki o braku przygotowarrla7za- woną i zagarnĄ Zwiapek Radziecki.
cofaniu: armię Stalin miał mŻerną, dow dc w gfupich' Na te słowa sala odpowiedzlała aprobuJącym pomru-
Jedyną ich obroną byĘ zinaimr z oto aria z tej opery: kiem. A ja m wię dalej: jeślitak, to dopuśćmyi drugą
,,Artyleria, motocykle, ciężar wki, a nawet czoŁg gzęzły możliwość.Gdyby Wielka Brytania nte |eżala na wyspach'
w nieprzejezdnym błocie, koła samolot w więzły w grun-
2 ,,Nowoje russkoje słowo'', 20 maJa l99o'
cie lotnisk polowych, niedopuszczalIie zrnniejszył się do-
w z rta front amunicJi, paliwa i żyumości.Po niezulyczaj- 3 Picker, op. cit., Zapis z 29 kwietnia 1942.

308 309
WTKTOR STJWOROW słuon Jsnro
gdyby nie była broniona rowem przeciwczĘowym pod nia ziem, na kt rych pr4rjdzie natn działać' Trzeba wie-
na^]vą La Manche, to Hifler zdławiłbyWielką Brytanię. dzieć wszystko o terenie, na kt 4rm zarnierzarny wal-
To oświadczenie dumni BryĘ4iczycy przyjmuJą jak obra- cryć, trzeba wiedzieć o wiatrach i deszczach, o źr dłach
zę narodową. Ale t ja umiem się złościć:gdyby na afrykari- wody, o mostach i drogach, o rzekach i wyspach, o mia-
skiej pusĘrni nle było piasku i skwaru, gdyby pod Morzem stach i wsiach, o wschodach i zachodach' o przwŁy-
Sr dziemn5rm biegł tunel, sfużący do zaopatrywanla nie- wach i odpływach, o g rach' pust5miach i przełęczach.
mieckich wojsk w paliwo i amunicję, to Hitler wyrzuciłby Kiedy hitlerowcy jęczą o śniegu i mrozie, tym sam5rm
armię bryĘjską z Libn i Egiptu, i podbił Afirykę. A gdyby informują świat, że ticzego o tyrn nie wiedziell. Krzyczą
Ameryka była nie za oceanem' tylko w Europie, pod bo- o okropnych przestrzeniach, przyznając Ęrm samyrn, że
klem Hitlera, i gdyby Ameryka była maĘn kraJem, wiel- nie mieli pojęcia o rozmiarachZwiązku Radzieckiego. Tu
kościBelgii, to Hitler rozblłby i Amerykę. Bez problem w. wypada wystawić rachunek niemieckiemu w1uriadowi'
oto gdyby Przed woJną nafeżało wysłać do Rosji jednego szpiega
z zadaniem ustalenia, czy Rosja to kraj dllĘ, czy też coś
*iffii? w rodzaJu Luksemburgfr Czy w Rosji bywa mr z, czy
ny Kałasznikowa i amunicję' gdyby nie dawała czołg w nie?
T-54, myśliwcw MiG-21 i rakiet ziemia-powietze S-75, Czy to zrobiono? Na co patrzył wywiad niemiecki,
to w wczas Ameryka wyszłaby z tej wojny zwycięsko. o czym donosił? Czy wypeŁrił swoje zadania?
A gdyby w Afganistanie nie było g r, a nar d potulniej- Zgoda, niemieccy stratedzy byli kretynaml, poziom
szy, to w wczas... reprezentowany przez niemieckich generał w znany byŁ
Łatwo jest podbić śWiat,jeśliwsąlstko ulrłada się tak, całemu światu,nie uczyli się oni nigdy i nigdzie, nie
Jak chcemy. Ale problem w tym, że wAfganistanie są g ry, wiedzieli rriczego o nasz5[n klimacie i o naszych dro-
w Wietnamie dżungla, w Finlandii śnleg,w RosJi błoto. gach, ale przecież niemiecki wywiad powinien o tym
I kiedy hitlerowscy pochlebcy opowiadają o błocie i śniegu uprzedzić' Czyżnie czas pośmiaćsię z wielkich niemiec-
my zapytarnyi a czy Hitler wiedział o tyrn przed agresją? kich wywiadowc w?
Zawodzenie o błocie, śniegui przestrzeniach dowodzi Ęrtania do gorliwych piewc w niemieckiej mądrości:
umysłowego upośledzenia wszystkich Mannsteirr w, Gu- czy Hitler, Jego genia-lni generałowie i wszechobecny wy_
derian w i pozostĄlch strateg w hitlerowslrrich. Wojnę wiad niemiecki wiedzieli o tyrn, że Rosja to wielki kraj?
w Rosji przegrał nauczyciel niemieckiej szkoĘ. Trzeba by- Jeśliwiedzieli, to jakie przyjęl.i założenia, by pokonać
ło na lekcjach historii wyjaśnić: dztec| tam się nie pchaj- bezkresne przestrzenie, straszne bezdroŻa, błoto i mr z?
cle' Wielu przedwami tam lazłoLpołamało kalki. Wszyst- Zadnych załoŻen nikt nie przyjmował'
kim Rosja wydaje się niesp jrra, bezkształtrra, $uplai za- Przypuśćmy,Że polazłem z plutonem naprz d, nle
piJaczona. Nie fudźcie się. Na lekcJach geografii naleinło zbadawszy terenu i utopiłem czołgi w bagnie. Kogo na-
wyJaśnić'że Rosja to wielki kraj, nawet trochę większy od |eĘ rozstrzelać: mnie czybagno? Przypuśćmy,że Sasz-
Grecji, że klimat jest tam niezbyt łagodny' że czasem bywa ka z kompanią wpakował się w g ry' a zapornniał lin.
mr z, że drogi nieco r żnią się od niemieckich. Kogo ciągnąć przed trybunał: Saszę, czy masyw g rski?
A]e nikt tego niemieckiej dziatwie nie powiedział, i wy- Gdybyśmy udali się na Saharę, nie zablerając wody, to
rośliz niej przygfupi generałowie, kt rzy nie mieli poję- kogo winić: nas, gfupc w, czy biedną Saharę? Jeślijakiś
cia ani o wielkościRosji, arri o warunkach natural_lrych. szaleniec postanowił przepĘnąć kanał La Marrche, ale
Mądry Chi cąlk Sun-Tzu przed dwoma Ęsiącami lat z powodu braku kondycJl nie przepĘnął, to czy zawinił
nanrczał, że przygotowanie wojny Zaczyma się od pozrua- kanał La Manche?
310 311
WIKTOR STIWOROW słuonÓ.rsrwo
Skoro Hitler postanowił podbić bezkresną Rosję' nych'''a MyśIałem,Że zn w nasi tłumacze cośpoplątali,
w kt rej, m wiąc delikatnie, kllmat jest piekielny, to a]e w przekładzie angielskim i w niemiecktm oryginale
ll.ależałostworzyć sprzęt, dostosowany do rzeczywistych to samo: teren niedostosowany...
warunk w, trzebabyło produkować czołgI, kt re mogĘ- Jest w tyrn szczyptta prawdy, teren istotnie nle najle-
by działać w takich warunkach. Albo nie pchać się do pszy, ale kto do kogo powinien się przystosować:badacz
takiego kraJu. A Jeślirzeczywiściewszystkiemu winna polarny do Antarktydy, czy Antarktyda do badacza?
była nasza jesieri i rtasza zxrn, to trzeba było jesieri Alpinista do Mount Everestu, czy Everest do alpinlsty?
r ozsfr zelać, a zirnę powiesić. Krnąbrny ruski teren nie przystosował się do mądrali
Jeżeli niemieckie czoĘi stworzone zostĄr do defllad' Mansteina' dlatego biedaczysko stracił |aur zwycięzcy.
to trzeba było używać ich tylko na defiIadach. JeśIibyĘ Ale gdyby teren się przystosował - o, wtedy dowi dłby
dobre w łagodn5rm klimacie FrancJi, i to w lecie, to na- swego geniuszu dow dczego. I tysiące gardeł wysławia
Ieżało ich używać przeciw Francji. Jeślinie nadawaĘ się Mansteina: och, jaki wielki!
na ros5{skie drogi, to trzeba byŁo żyć z Rosją w pokoju. Nawiasem m wiąc, czołg w po raz pierwszy użyto 15
Skoro Niemcy nie byĘ przygotowane do kampanii, to września 1916 roku. Ta inauguracyjna bitwa wykazała'
nie trzeba było podpisywać w Moskwie paktu z Mołoto- że czołgl mogą być stosowane tylko w odpowiednim dla
wem i nie pchać stę do wojny. Czy ktościągnął Hitlera nich terenie' A było to we Francji, wczesną jesienią. Po
za wsz5/? Nie, on sam wybrał miejsce, czas i spos b tej pierwszej walce w sztabach zaczęto oznaczać na ma-
dzlałania. Wpakował się do Rosji jak opętany' nie biorąc pach odcinki, na kt rych czołg|nie powinny się poja-
ciepĘch gaci, Więc kt ż temu winien? On sam i jego wiać. To samo trzeba było zrobić przed napaściąna
genialni dow dcy, czy RosJa? ZSRR' Wywiad niemiecki powinien był sporządzićtnapy
M wią narn: gdyby RosJa była mniejsza. To demagogia. i dużymi literami wydzielić na tych mapach ,,teren nie_
Dlaczego żaden hitlerowski historyk nie stosuje tego dostosowany do użycla wojsk pancernych'''
chwytu wobec Ameryki i Wielkiej Brytanii: gdyby Amery-
ka była mniejsza, to byśmy... T III
Kosinskt rozprawia o czołgach, kt re ugrzęZły w bło- Llesienią 1939 roku w Niemczech, na pogFaniczu fran-
cie. Proponuję prz5pomnieć sobie, jaka była moc jed- cusko-niemiecldm, tam, gdzie w 1916 roku po raz pierw-
nostkowa i Jaki nacisk na gunt nlemiecldch czołg w. szy użryto czołg w, Marrstein szykował no\Mą inwazję.
Najlepszy niemiecki czĘz 1941 roku PzKpfiv III Ausf. W swoich wspomnieniach oplsuje nieprzeby'te francu-
A miał nacisk na grunt o,94 KG/cmz. hawie kilogam skie błota, francuski mr z 7 śnieżyce.Hifler żądałod
na cenĘrmetr kwadratowy! oczywiście,że zapadał się swoich generał w gotowości zmiażdŻeria Frarrcji, a ci
w błoto' Zaśjego moc jednostkowa wynosiła zaledwie odpowiadali: pogoda jest nieodpowiednia.,Generał
13'9 KM/t. To nie rnoc, |ecz nlemoc. Pozostałe czoŁgl Sperrle oświadczfi, Że Jego eskadry nie mogą startować
niemieckie byĘ jeszcze gorsze. z rozrnyĄych przez deszcze lotnisk.''s
A oni oznajrniają narn, że winne jest błoto. Swiado- Tak wy$ądała niemlecka gotowośćdo wojny' Nie m wi-
mośćhitlerowc w była taka sama, jak piJanicy-agrono- my tu o polowych lądowiskach na podbiĘch terytoriach
ma: dach przecieka _ zawirlJła Jesie ' kartofle w polu barbarzfiskiej Rosji, lecz o stacJonarnych lotniskach roz-
wymar zĘ _ za'winLła zirna' lokowanych w Niemczech w pobliżu granicy francuskiej.
Najmądrzejszy z niemieckich feldmarszałk w Erich
von Mansteirr ciągle uskarża się w swoich pamiętnikach a Manstein, op. clt
na ,'teren niedostosowany do użycia wojsk pancer- 5 rbid., s. 90.

3L2 313
&"
WIKTOR STIWOROW
senłonÓusrwo

Hitler wielokrotnie oświadczał_ poczynając od' Mein nego dnia nawet powodzenia taktycznego, a tym samyrn
u trudnia szybkie pr zepr ow adzenie operacj i".
6
KampJ, na politycznyrn testamencie koricząc _ że,'Fran-
cja Jest śmiertelnymwTogiem narodu niemieckiego''. ,,Hitler, jak wiadomo, zanierzał prowadzić ofensywę
Sam doszedł do władzy pod sztandarem walki z Trakta- p źnąjesienią. Ulewne deszcze czpw teren niemożli-
tem Wersalskim, to jest przeciw Francji, kt ra wedfug w5rm do przebycia, a rnr z i opady śniegustawiały pod
sł w Hitlera okazała się Jedynym wro$iem Niemiec i po- znakiem zapytania możIiwośćpomyślnych działan czoł-
zba'wlła Niemcy prawa do istnienia. A skoro tak - to g w i lotnictwa. [...l Kiedy sztab Grupy Armii wysłał
bądźgot w do wojny z tąprzeklętą Francją! kolejny meldunek o t5rm' że przewlekłe deszcze uniemo-
No, ale na pograniczu z Francją lotniska guntowe żllwlają rozpoczęcie natarcia, Hitler przysłal do nas swo-
Luftwaffe trudno tuznać za wz r solidnej niemieckĘ Jego adiutanta Schmundta z zadaniem zbadania terenu
roboĘ. Byle deszczyk _ i już nie można latać. dzlałan. Tutal Tresckow zachował się Jak należy. Cały
Hitler zlikwidował bezrobocie w ten spos b, Że wykorzy- dzLefl ciągał bezlitośnieswego dawnego kolegę pułkowe-
stał bezrobotnych do budowy autostrad. Dlaczego nie wy-
go, Schmundta, po niemal nieprzebytych drogach, po
korzystać Ęchże bezrobotnych do kładzenia betonowej rozmiękłych zaoranych polach' mokrych łąkach i ślis-
nawierzchni pas w startowych na lotniskach polowych? kich stokach wzg6rz - tak długo' że ten pojawił się
opr cz setek kilometr w autostrad wystarczyło pokryć w sztabie dopiero wieczorem, całkowicie wykoriczony.
betonowyrni pl5rtami teŻ |<ikadziesiąt pas w startowych, Od tego czasu Hitler zrezygnowal z podobnych niesto-
od razu zdecydowanie wzrośnie gotowośćdo woJny sorłrnygh kontroli naszych doniesieri o pogodzie.''7
z Frarrcją. Ale nikt w Niemczech o to się nie zatoszczyŁ, o przygotowaniu inwazji na Francję: zima, 'silny mr z
nikt nie przygotowywał slę do wojny. I oto we wrześniu i opady śnieżne",-drog niemal nie do przebycia', deszcz,
rozm5rte lohriska, z kt rych nie będą mogły wystartować
1939 roku Wielka Brytania i FYancja wypowiadają Nie-
mcom wojnę, choć na razie nie ma żadnych dziala zbroj- samoloĘ... Manstein pisze prawdę: we Francji jesieri rze-
nych. Wydawałoby się, że Hitler powinien betonować pasy cąrwiście jest straszna, a zlma nteprawdopodobnie sroga.
startowe! Niewolnicza siła robocza jest darmowa - w obo- Każdy wie' jalrie tam błoto, Jakie trzaskaJącernrozy, opady
zach koncentracfinych osadzono już wystarczająco dllŻo śnieŹne, i jalde straszne są francuskie bezdroża. Walcz5rć
ludzi. Wprowadzono teŻ w Niemczech obowiąek pracy, we Francji takimi czĘani' jakie miał Hlfler nie można
możnawięc rzuc7ć młodych obibok w do kładzenia nawie- ari zimą, ani wiosną, ani Jeslenią' Ęlko w lecie.
rzchni. Ale nie, nie robi się nic: jeśtibędzie dobra pogoda, CzyŻby genialni hiflerowscy strated4l wler4ili, że w Ro-
sJi będzie lepieJ?
to zmiażdbymy Francję. Jeślinie będzie pogody' to będzie-
rny czekać na rozmoĄrch lotniskach. Ęltanie nasuwa się
samo: Bdyby to Francja i Wielka Brytania zaatakowaĘ
rTA IV
jesienią 1939 roku, co robiłaby armia niemiecka bez LL.eraz zwr ćmy uwagę laa czas i miejsce akcji. Llsto-
wsparcia lotrriczego?
pad 1939 roku. Manstein przygotowuje inwazJę na
Manstein konĘnuuje swoJe rozulażaniao niemożIiwości Francję. Ale jest tta razie w Niemczech' Niemiecki oficer
niemieckiej napaścina FrancJę jesienią 1939 roku: ''Naj- sztabowy przez caĘr dziert ciągał adiutanta Hitlera po
ważniejsząprTyczpą była pora roku. Jesienią i zlrrtą ar- niemieckich bezdr oŻach, po niemieckim błocie. Robiono
mia niemiecka Jedyrrie w ogFaniczonej skali mogła !wko- to nie po to, by przekonać adiutanta, ale jego mocodaw-
rz5rstać dwa swoJe gł wne atuĘ: ruchome zgrupowania 6 Ibtd., s. loo.
p rncerne i lobrictwo. Opr cz tego wczesny zrnierzch o tej
7 lbld., s.75.
porze roku z zasady uniemożliwia osiągnięcie w ciągujed-
315
3L4
WIKTOR STIWOROW sAMoBÓ.IsTwo
cę, Hltlera do prostej myśltMarrsteina: ,,Jestenią i zimą tylko' wiecie, przeszkodziĘ mu warunki natura]ne. Ach,
armla niemiecka jed5mie w ograniczonej skali mogła wy_ gdyby nie było warunk w naturalnych!
korzystać dwa swoje gł wne atuty: ruchome zgrupowa- A japrrypominam o warunkach naturalnych w Finlan_
nia pancerne i lotnictwo". rlil; ,,p12ę-" leśno-skalistej strefy rosną na bezładnych
I nie ma movry o Rosji! Żadnych sugestii co do opraco- usypiskach skalnych, o5iagających' a często przewyŻsza-
wania plan w przeciw ZSRR w llstopadzie 1939 roku nie jących wzrost człowieka. Podczas pierwszych zwiad w pr -
było. Manstein starał się przekonać Hitlera - skutecznie! bowałem czasem zboczyć z drog} i wejśćdo lasu, ale uaa-
- że niemleckie wojska pancerne i lotnictwo nie są przy- wało mi slę to bardzo rzadko. Najczęściejmożna to było
gotowane do działania w zlmie i jesienią na nlemieckich zrobić Ęlko na czworakach. [.''] Poruszanie się po skałach
bezdroŻac}r' w niemieckim błocie, w niemieckim śniegu. i między nimiJest skrajnie n:użące. Wwyjątkowo rzadkich
Czy należy więc obwlniać rosyjskie błoto i rosfiską prązpadkach można je obejść.o przejeździe samochod w,
zirnę za porażkę Hitlera, Jeśliwydelikacone niemieckie nawet po rłryrębie drzew nie może być nawet mowy. Nie
wojska pźrncerne nle byĘ w slanie pokonać nawet nie- mogą przejśćtamtędy nawet juczne zlłvierzęta. [... ] Przemie-
mieckich bezdroĘ, jeśliniemiecki deszczyk czynił je szczalrrie wojsk i prowadzenie działari bojovrych w szyku
niezdoln1łni do boju, jeślinie wytrzymywały nawet nie- jest tu wykluczone' Rejon podmokłych las w jest także
mieckich mroz u/? gęsto pokryty drzewami. Przem7eszczać się tamtędy jest
Wehrmacht nie był zdolny do walki w przerłżającyrn jeszcze trudnĘ' nu po terenie leśno-ska]istym".8
klimacie Niemiec i FrancJi. Wielcy stratedzy powinni by- Specjalnie prrytaczatnwrażenia z Finlandii nie generała
Ii por wnać: kiedy my siedzimy na granicy Francji i nie radzieckiego, lecz niemieckiego' Generał pułkownik Lo-
możemy walczyć, Armia Czerwona przełamuje niedos- thar Rendullc w lg44 roku walcąrł na Ęch terenach prze-
tępne umocnienia w Firrlandii' w tamtym klimacie. ciw Armii Czerwonej i podzielił się wrażeniami. W takich
A my drepczemy przed granicą francuską, przeszkadza to warrrnkach atakbwała swego Armia Czerwona
nam błoto i opady śniegu. Więc kto z nas jest gotowy do i przełamała linię Mannerheima. """".,Do tych warunk w na-
wojny, a kto nie? turałrych dodajcie pokrywę śnieżną'snajper w, miny
Nawet działania bojowe Armii CzerwoneJ w Finlandii i wszystko, co się da' Dodajcie do tego rnr z. Prawda, że
niczego Hitlera nie nauczyĘr. Hitler nie wyctągn$' z tej do minus 52 stopni w Finlandji nie dochodziło.
wojny żadnych wniosk w. I dlatego wpakował się pod W luĘrm 1940 roku Armia Czerwona przełamała teo-
Moskwę,wbłotoiśnieg. reĘcznie niezdobyĘ linię Mannerheima. A ,'historycy''
Hitler wlazł do Rosji i skręcił kark, i przegrał. Ale nikt klepią swoJe: tak wyglądało nieprzygotowanie Armii
nie zastanawia się nad zdolnościami umysłowyrri Hitle- CzerwoneJ do wojny, taka była gfupota Stalirra.
ra i jego generał w, i nikt się z nich nie wyśmiewa. W tJrm samym czasie armla niemiecka po prostu od_
Z dzLalalr wojennych w Finlandii hitlerowscy agitato- m wiła walki we Francji. Niemieccy generałowie jawnie
rzy wyciągają wniosek o nieprzygotowaniu Armii Czer- sabotowali rozkazy Naczelnego Dow dztwa, dotyczące
woneJ do wojny, dowodzą naszeJ głupow' braku dow dz- natarcia z powodu złej pogody we Francji. ,,Tam, na
twa nad armią. Ani Hitler, ani Kosinski' arri Niekricznie szczęścle, wmieszał się b g pogody i wyrnusił przełoŻe-
wspominają o warunkach naturalnych' w jakich walczy- nie tego terminu, kt ry tylko do korica stycznia l94O
ła Armia Czerwona w Firrlandii. Żadnej tarys/ ulgowej: roku zmieniany był piętnaście razy:'g Rozkaz natarcia
warunkl natura]ne nie grają żadnej roli'
Ale Hitler ugrzapł w śniegach Rosji. KonkluzJa apolo- 8 Rendullc, op. cit., s. 189.
get w Rzeszy jest taka: Hifler to najmądrzejszy w dz, s Mansteln, op. cit.. s. 95.
316 317
wrr(TOR SttwoRow SAMOB JSTWO

przekładarry był wielokrotnie r wnieŻ po styczniu l94o


ioku. Niemieccy generałowie nie byli przygotowani do rerała p,rłto*r'I
walkl nawet w kwietniu, dlatego, że w kwietniu we ka Haldera. CheĘi się on tyrn, żerozbtłZw7apekRadziec-
FrancJi jest strasznie zimno. ki w 14 dni. Potem autor dziennika stopniowo zaczpa
I oto trafiają się ludzie, L<t rzy zarzlrcają Armii Czer- tracić animusz. Potem pojawląą się notatki o braku od_
wonej nieumĘętnośćwalki w zimle. wod w, amunicji' paliwa do czołg w i samochod w, czę-
A w 194l roku Hitler walczył pod Moslołrą' Nie było tu ścizapasowych..' Fanfary już nie grzmlą i nie dzwonią
polarnych mr ę, anibagien, lasy dzwony zwycięstwa. NastąpiĘ zapiski o uporczJrwej ob-
pod Moskwą a grunt - to nie ronie Armii CzerwoneJ, o niespodzianych kontratakach,
trzęsawisko. i nie ma Ęsięcy o mądrości t twardości sowieckiego dow dztwa woJsko_
wego, o ciężkich, niemożliwych do uzupełnienia stratach
woJsk niemleckich...
Zapls w dzienniku Haldera z lO sierpnia 1941: ,,Wy-
czerpana piechota niemiecka nie jest wobec tych dąże
[flankujących uderzeri nieprzfraciela]już zdolna do na_
tarcla. l...l lWojska niemieckie] są przernęczo|le 1 pono-
szą cięŻkie straĘ''.lo
11 sierpnia 1941 roku: ,,Panuje spowodowana wy-
czerpaniem stagnacJa. To, co teraz robimy, to są ostat-
nle rozpaczllwe pr by uniknięcia skostnienia w wojnie
pozycyjneJ. Najwyższe Dow dztwo ma bardzo ograniczo-
ne środki. [...] Nasze ostatnie siły są rozchodowane''.11
im nłłyciężać,' Blttzkrieg załarnałsię w sierpniu! Brakowało sił. oto
w )ilI wieku na Ruśnajechall Mongołowie i pogoda im ptzycryraa zatrryrnaria. Niemcy zostali zmuszeni do ob-
n1e przeszkodziła, i przestrzer1 im n7e przeszkodziła' i kli_ rony, do wojny pozycyjnej . I oto bezczelli agitator zy hit-
ma{okazałsię cudowny, i drogi były dobre _ arirrrr z, ani Ierowscy oświadczaJą, że wszystkiemu winne jest pź-
błoto, arri śnieg,ani wiatr nie stanowĘ dla nich Zapory' dzlernikowe błoto. Nie, panowie, błoto w paŹdzierniku
Zima ich nie powstrzymała. Dla Mongoł w teren okazał s1ę nie ma nic do rzeczy. Trzeba się było prąIgotować do
dostosowany, tylko do Mansteina się nie dostosował' wojny w spos b właściwyi w sierpniu wprowadzać do
A przecieŻ Hitler i Jego dow dcy mieli rozwiązarie' boju drugi rzut strategSczny Wehrmachtu. Dlaczego nie
Jeśliwszystko zależy od terenu i pogody, to należało wprowadzono go do boju? Po prostu dlatego, że go nie
posadzić żoh:rierzy nie na czołg, samochody i motocy- było.
Armia Hitlera była na Ęle słaba i do tego stopnia
nieprzygotowana do wojny, że r wno w dwa miesiące po
je) rozpoczęciu powstał problem związany nie z dalszyrn
natarciem' a]e z możliwoścĘobrony. Poza t5rm, na czele
tej armii stali ludzie nie najmądrzejsl'

mocy 4oo.ooo wspanialych ciężar wek' W wczas nie


ro Halder, op. clt., t. 3, s, 218.
tt lbtd., s.221.
byłoby żadnych problem w...
318 319
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo

Halder' 22 sierpnia 1941: ,,Memoriał Fiihrera do na- Mar szałek Zwiag,kw Radzieckiego Konstanty Roko sso-
czelne$o dow dcy wojsk lądowych [...]jest pełen sprze- wski: ,'Przy trzeźwej ocenie aktualneJ sytuacji i w prze-
czności.t...] Sytuacja, jaka powstała w w1miku ingeren- widywaniu nadciągającej zirny wrogowi pozostawało je-
cji Ftihrera, jest dla OKH nie do zniesienia' ZasprzeczrLe d5me wyjście - naĘchmlastowe wycofanie się na znacz-
zarządzenia Fiihrera nie może przy1ąć odpowiedzialno- ną odległość".14Decyzia nie najlepsza, aJe inneJ nie było.
ścinikt poza nim. t...J Popofudniowe dyskusje zostają Ęrtanie - dlacze lo nie odstąpili?
przerwane rozmowami z feldmarszałkiem von Bockiem, odpowiedź znajdzierny w t5rrnże dzienniku Haldera. 13
kt ry ponownie podkreśla, Że ze swoim frontem skiero- września 1941 roku pojawia się taka oto notatka: ,'Na
w e na dhlŻszą metę może prze- razie nie rnożna jeszcze przewidzieć, ie sił na Wschodzie
tr atarcia".l2 będzie mogło być zwolnionych z chwilą nadejściazimy,
Nie ma mowy o Blitzkriegu. a ile będzie potrzebaw przyszĘm roku do dalszego pro-
Chodzi tytko o utrz5rmanie zdobyczy. wadzenia operacji".ls
5 września : ,,Z hlkl jelniariskie go Zrezygrrowalto. . .'" " W przyszĘrrn roku! Jeszcze nie było mroz w ani słoĘ,
Na gł wnym strate$icznyfiL kierunku wojny formacje a oni już m wili o przyszĘm roku. Niby nic, a jednak
wchodzące w skład Grupy Armii ,'Srodek'' nie wytrzy- sugeruje, że Blitzkrieg się skoriczył. Wojna stała się prze-
mĄr uderze:fr 24. Armii i oddały nieprz5{acielowi przy- wlekła, a więc Zgubna dla Niemiec. Dlatego nie należy
cz Łek, kt ry był niezbędny do natarcia na Moskwę' uskarżać się na błoto i rnr z.
Nie mniej ważne wydaje się spostrzeżenie, Że z nasta-
VI niem Zimy rnożna będzie rozpoczą wycoĄrwanie z fron-
W""y"tt iemu winna zlrna, rnr z, śnieg,błoto i prze- tu częściwłasnych wojsk. Genialni stratedzy niemieccy
strzeri z Hitlerem na czele myśleli tak: chwycl rnr z i Armia
uciec Czerwona się rozbiegnie. ,,Tak dalece wierzono w tę
22 cze mrzonkę, że juŻ w 1941 roku przemysł wojenny pracu-
na linię odry i Warty. Uciec tam, gdzie nie ma śniegu, jący na potrzeby wojsk lądowych przestawiollow zrvacz-
błota i ruroz:u, gdzie nie ma tych bezkresnychprzestrze- nyrn stopniu na inne rodzaje produkcji. Noszono się
ni, gdzie są wspaniałe autostrady, gdzie klimat jest ła- nawet z zalnia:.ern, żeby z nastaniern zimy 60 do 80
godny. Tatn trzeba było rozbić tych głupich Iwan w' Po dywizji walczących na Wschodzie przerzucić do Nie-
co pchać się tam, gdzie błoto i chł d? miec' wważając, Że pozostałe powinny wystarczyć
No dobrze, za! Żrny' że najpierw przecenili swoją nie- do trzymarria Rosji w szachu w ciągu miesięcy zimo-
przygotowaną do wojny armię, dziarsko parli do przodu, wych."tu
ao""ń pod Smoler1sk i Orszę. Ale sierpieri ma się ku 5 listopada 1941 roku Halder notuje: ',Poprawy moż-
koricowi, a po nim, jak nas uczono w szkole, powinien na oczekiwać dopiero z nadejściem rrrroz w''."
nastać wrzesieri i wszystko, co następuje po wrześniu' A więc to tak! oni czekali zimy jak zbawienia! 5 listo-
I tu genialni stratedzy hitlerowscy, povrinnl p jśćpo pada 1941 roku znajdowali się jwŻ w sytuacji bez wyJ-
ścia.ostatnią nadzieJą hitlerowc rffiyĘ warunki natu-
la ,,Wo1enno_istoriczeskij żurnaf', nr 7/199l, s.9
15
Halder, op. cit., t.3, s.286.
t2 ro Guderian, op. cit., s. 122.
Ibid., s.248-249.
t3 r7 Halder, op. clt.,1.3, s. 348.
lbid., s.273.
320 2l Semob jstwo 32r
-
WIKTOR SIIWOROW sAIvtoBÓJsTwo
ra]:re: chwycą mrozy i natychmiast wygramy! A brak Jednak nie naśmiewajmy się' Zła, czy dobra decyzJa
mrozu był usprawiedltwieniem: nie ma zwycięstwa, bo _ ale decyzJa' Jeślitak' to trzebawezwać ministra tery-
nie ma nrozu. tori w wschodnich i postawić mu zadanie bojowe: sa-
Ale oto chwycił rnr z, i mają nową wym wkę: nie ma dzić trzctrry na mokradłach. Związek Radzieclid to kraj
zwycięstwa, bo nastały mrozy. niemały. Jest Już kwiecieri 1942 roku. Jeślinatych-
I propaganda zaczęła trąbić o straszliwych warun- miast wydamy rozkaz sadzenia trzciny, to czy zdązą
kach. A Hitler zacząl' m wić o mrozach -52"C' obsadzić mokradła na wielu setkach tysięcy kilometr w
Dziwna rzecz; Hitler kłamał, m wiąc o -52oC, nato- kwadratowych okupowanych terytori w? Skąd wzląć
miast nikt, nie wiedzieć czernu, tego nie demaskuje. nasiona? Ilu ludzi do tego potrzeba? I czy te trzclny
Przeciwnie, wszyscy potakują: w Rosji pogodaJest stra- zdryą wyrosnąć do jesieni i uchronić mężnych ŻoŁtierzy
szraa... niemieckich przed śniegiem i mrozem?
Nie oceniam g!ębi hitlerowskiego idiotyzmu. Chodzi
T co najciekawsze: hitlerowcy ugrzęźIi w 1941 roku,
l
vrr o co innego: znalazłeśrozulia7,anle (choćby po trzykroć
idiotyczne) _ dzlałaj. Ale Hitler nie dysponował mechani-
ścisnąłic}r rnr z, dlaczego więc pozostali w tym okrop- zlmelm do wprowadzenia swej decyzjlw Życie' Palnął coś,
nym kraju na drugą zirnę? jego słowa przebrzrniaĘ echem pod sklepieniem bunkra
Bo przecież Hitler się n1e wycofał' Następnego roku - i ucichĘ. Jego wiekopomne koncepcJe zostaĘ wptsane
Staliningrad. Moskwa 1941 roku niczego Hiflera nie na- przez sekretarki i kronikarzy do grubych, czarnych ze-
ll'.cryrła. I pod Stalingradem niemieccy Żohlierze zrt w zo- szyt w' atrament wysechł - i słowa Hitlera pozostałryr
stali bez ciepĘch gaci. I zn w opowiada się nam o mąd_ w tych zeszytach nawiekl, nie powodując żadnego skut-
rościniemieckich generał w i okropnej rosyJskiej zirnle, ku. Cośtam parn{, słowa zalnarĘ w powietrzu - i na
kt ra nie przystosowała się do hitlerowc w' Ęrm zakoriczyło się prąIgotowanie do następnej zimy.
W 1941 roku Hiflerowi zabrakło czasu, żeby rozblć Po tej w1powledzi o następnej zimie nikt w Niemczech
ZSRR' ale czego zabrakło mu w 1942? nie wspominał, aŻ do 19 listopada 1942 roku, kiedy to
Ęrtanie zasadnicze: Jakie wnioski r'vyciąglął Hitler i je- na przedpoIach pewnego miasta nad Wołgą nastąpił po-
go generałowie Z pierwszej katastrofalneJ zimy w Zwiry- czątek korica...
ku Radzieckim? W 1941 roku nie podjęto żadnych środ_
k w dla zabezpieczenia działari wojennych w zirnie. A co Ęrtam wszystkich obroric w Hiflera, wszystkich, kt -
zrobiono dla przygotowania się do kolejnej zlrny? Czyr rzy Bvierdzą, że klęsce Hitlera winna jest zima, błoto
Hitler o niej myślaŁz i rnr z, a światłyHitler i Jego genialni dow dcy nie są
Myślał. I znafazł $enla}re r ozwiąz arie'',Rozmowy przy winni: towatzysze naziści'czy sami pr bowaliście, zgod-
stole'', zapis z 5 kwietnla 1942 roku: ,,W strefie środko- rlje z za)'eceniami waszego przemądrego Hltlera, spędzić
wej przede wszystkim naleŻy obsadzić trzciną iĘ. choć jedną rosffską zirnę na mokradłach wśrd ttzcln?
wszystkie bezkresne mokradła, aby z nastaniem nas-
tępnej zirny rnoŻna było lepiej znieśćstraszne rosyjskie
zlmno."
C ż za decyzjal Przesiedzimy następną ziln"lię nabez-
kresnych mokradłach wśrd trzcin. Jak ussufiskie Ę-
grysy. Jest to perełka całkowicie w duchu betonowych
lokomotyw i ps w w przestrzeni bezpowietrznej.
322
snuon .rsrwo
Rozdział 22 czesny minister uzbrojenia i amunicJi Rzeszy, FYitz Todt
radzlł Hitlerowi przerwać wojnę ze Zwlapklem Radziec-
kim. Todt uważał,że ,,z wojskowego i ekonomlcznego
Kiedy Hitler przy$otował punktu widzenia Niemcy już wojnę przegrały" '3

wojnę? A więc, zdaniem szefa całego przemysłu zbroJeniowe-


go, Niemcom udało się wytrwać nie pięć i p ł miesiąca,
ale pięć miesięcy i Ędzie .
Stalin' oczgtlsiście, rozumie to, co zrozumiał natuet Ale minister uzbrojenia i amunicji obserwował sytu-
ekscesarz WiIheIm: że prouadząc dhlgotrtlsałą uojnę ację z dalekiego Zaciszraego Berlina. Sens tego, co się
Hitler zmierza uprost ku straszlituej katastrofie.r dzlało, nie od razu docierał do stolicy. Frontowcy wie-
Leus Trocki, 77 u;rześnia ]939 roku dzieli lepiej. Dziennik wojenny generała pułkownika Hal-
dera, zapis z 28 listopada 1941 roku: ,,Podpułkownik
I von Kahlden (oficer łącznikowy przy 2. Grupie Pancer-
W gronie historyk w rozpowszechniony jest pogląd, nej): rozmowa na temat sprawności wojsk. [...] Dow dz-
że Niemcy byli tak słabo przygotowani do wojny ze two 2. GPanc l;waŻa da]sze natarcie za niemożllwe".
Zvnapkiern Radzieckim, że inicjatywę strategiczną zdo- I jeszcze jeden zapis z tego samego dnia: ,,Generał
łali utrzyrrać tytko przez pięć i p ł miesiąca. Wojska pułkownik Fromm: przedstawia wykres sytuacji militar-
niemieckie wkroczyĘ na terytorium ZSRR 22 czerwca nej i ekonomicznej. Krzywa spadająca! Fromm tważa,
1941 roku. 5 grudnia rozpoczęło się przeciwnatarcie Że konieczne jest zawieszenie broni''.
pod Moskwą, co ozrLaczało koniec hitlerowskich Nie- Zostało to powiedziane w pięć miesięcy i dwa dni po
miec. ocz5rwiście, p Źniej był jeszcze Stalingrad, Kursk' wkroczeniu na radzieckie terytorium: konieczne jest za-
była strategiczna operacja zaczeprLa na Białorusi. Ale to wieszenie broni!
jedynie kolejne ciosy spadające na bestię, kt ra została
śmiertelnie raniona pod Moslorą. TII
Waśnieten punkt widzenia podziela wielu hitlerow- I e oceny także są przesadnie optymistyczne'
skich generał w. Na przykład generał major Wilhelm von Niemało cieszących się duż5rm autorytetem generał w
Mellenthin stwierdził: ,,Bitwa pod Moskwą była punktem niemieckich było zdania, Że za początek klęski Niemiec
zwrotrrym wojny; od tego momentu zwycięstwo było już w drugiej wojnie światowejnaleŻy uwużać datę 2I sierp-
dla nas nieosiągalne''.2 nia 1941 roku. Tego dnia Hitler wydał rozkaz czasowego
Czy jednak ten punkt widzenia nie jest zbyt optyrnisty- wstrz5rmania nata-rcia na Moskwę, by zamiast tego ude-
czny? Czy nieprzygotowani do wojny Niemcy rnogliprzez rzyć na pofudnie, w celu okrążenia woJsk radzieckich
pierwsze pięć i p ł miesiąca wojny mieć nadzieję na po- pod Kijowem. Operację przeprowadzono, w kiJowskim
konanle potężnej Armil Czerwonej? Jasne, Że nie mogli. kotle Niemcy zamknęli 665.000 radzieckich żohllerzy
Są w tej kwestii opinie bardziej autorytat5rvrrre. 29 i oficer w, 884 czoŁg' 3.178 dział, setki tysięcy ton
listopada l94l roku, jeszcze przed rozpoczęciem nie- amunicji, paliwa' częścizamiennych, żywności...Ale
spodziewanego radzieckiego kontrataku, kiedy genera- zwyclęstwo pod Kijowem było czysto taktyczne. Jakiejś
łowie niemieccy uważaJi, że Stalin nie ma już sił, w- innej armii, na przykład brytyjskiej, kt ra wtedy dziel-
nie walczyła w Afryce przeciw dw m nlemleckim dywi-
t ,,Biuuetieri Oppozicjl", nr 79-8011939, s. 18.
2 W. von Mellenthin, Panzer Battles, LondSm 1979, s. 429. 3 K. Reinhardt, Die Wende uor Moskau, 1978, s. 184

324 325
WIKTOR SUWOROW sAMoBÓJsTwo
zjom, takle straty mogry się wydawać wysokie. Dla Armii l94l roku: ,,Meldunki o silnych atakach przeciwko p ł-
Czerwonej takie straty byĘ przykre, ale do zniesienia. nocnemu skrzydłu Grupy Armii uŚrodelo; teren jest dla
Zmuszony był to przyznać sam Guderian: ,,Bitwa pod nas nie do przebycia".
Kijowem byłą niewątphwie wielkim sukcesem taktycz- od południa, z rejon w Ęowa, Konotopu, Brianska je-
nym. Czy jednak ten sukces taktyczny będzie miał r w- dyrrej linii zaopatrzenia i transportom konnym zagrażają
nież doniosłe następstwa strategiczrle, było nadal spra- wojska Frontu Pohrdniowo-Zachodniego i Briariskiego, li-
wą wątpliwą''.a czące povłyżejmiliona Żohtierzy z Ęsiącem czołg w i pię-
Rzeczywiście. Niemcy zdobyli jeric w i fupy. Ale! AIe cioma Ęsiącami dział.
stracili cały miesiąc' I to jaki miesiąc: wrzesieri. ostatrri W tych warunkach skok na Moskwę był skokiem do
miesiąc, w kt r5rrn ich nieprzygotowana do wojny armia potrzasku.
mogła wa7czyć w Rosji. Potem _ październik i słoty, li- Gdyby Hifler poszedł na Moskwę, pozostawiając od-
stopad i rnrozy. Wa1ki o Kij w (bez względu na to, ilu słonięte flanki, L przegrał, to uratowani z pogromu hit-
hitlerowcy wzięli jeric w i ile łup w) oznaczaĘ przejście lerowcy powiedzieliby p Źniej: a przecieŻ radziliśmyiść
do wojny dŁugotrwałej, kt ra była dla Niemiec zglsbna. na Kij w, zająć Ukrainę.
Inn5rmi słowy, decyzja Hitlera z 2l sierpnia o ruszeniu Hitler poszedł na Kij w, zajął Ukrainę..' i przegrai
na Kij w oznaczala przegraruą w wojnie przeci'w ZSRR. Niedobici hitlerowcy m wią: aprzecieŻ radziliśmy iśćna
I zn w słyszę głosy hitlerowskich niedobitk w: gdyby Moskwę.
Hitler nie ruszył na Kij w... Ąrmczasem Hitler nie miał żadnego wyboru. I sami
Gdyby nie zwr cił się na Kij w' gdyby szedł prosto na hitlerowcy rozumieli to doskonale. Generał pułkownik
Moskwę' niczego by to nie zmieniło. Wojna i tak się Halder, zapis w dzienniku z 7 sierpnia 1941 roku: ,,Prob-
przecLągala. a więc stawała się dla Niemiec śmiertelna. lem Moskwa czy Ukraina lub Moskwa i Ukraina, musi
W żadnych okolicznościach nie mogło się skoriczyć suk- być rozstrzygnięty rua rzecz tego drugiego. Musimy tak
cesem rzucenie na Moskwę sił gł wnych i zaopatrywanie postąpić, gdyż lnaczej nie doprowadzrny przed jesienią
ich za pomocą idących przez niebronione tereny konnych do wyschnięcia źr dła sĘ nieprzyjaciela''5
Zaprzęg w. Wyobrźmy sobie: wojska Grupy Armii ,'Śro- Jest już sierpieri. Do września pozostaĘ trzy tygodnie.
dek'' uderzają na Moskwę. Flanki odsłonięte. 1}lĘ pozba- Już samo pytanie w sierpniu o to, dokąd iść- świadczy
wione zabezpieczenia. Odwod wbrak. Zaopatrywanie na- o całkowitej porażce niemieckiej strategii. JeŻeli wojska
cierających wojsk możliwe jest tylko przy wykorzystaniu p jdą na Moskwę, to przed porą deszczową nie zajmą
jedynej' bardzo narażonej na atak i dośćzniszczonejllrii Ukrainy i wtedy będą musiały o nią wa7czyć jesienią
kolejowej Mir1sk-Smolerisk-Wiźma-Moskwa. I transpor- i zimą. JeŻeli luszą na Ukrainę, to przed jesiennymi
tu konnego. deszczani nie zajrną Moskwy. Wtedy walki o Moslrwę
Od p hocy tyrn niebronion5rm obszarom, po kt rych przypadną na jesieri i zlrnę. Cokolwiek Niemcy by lw-
wloką się transporty konne' zagrażają wojska Frontu bra]i, nie udałoby im się uniknąć błota, mrozru i śniegu.
P Łnocno-Zachodniego w liczbie około p ł miliona żoł- Wojna w obu tych wypadkach stawała się przewlekła,
nierzy, z setkami czoŁg w i tysiącami dział. one same są bez perspektyw na zwycięstwo Niemtec' A przecIeż nale-
praktycznie poza zasięgiem Wehrmachtu, znajdują się Żałojeszcze zdobyc Leningad. I Kryrnu nie można było
na niedostępnych dla niemieckich czołg w wzg rzac}n pozostawić Sta1inowi. Krrn to bazy radzieckiego lotnic-
morenowych lryżyny Wałdaj. Halder, zapis z 25 lipca twa bombowego dalekiego Zasięgu ZagrażaJące przerny-

a Guderian, op. cit., s. t79- 18 r. s Halder, op. cit., t. 3, s. 2O9.

326 327
WIKTOR SIIWOROW słlłosÓ.IsTwo
słowi naftowemu Rumunii. Hitler dobrze to rozumiał. Rozbijcie armię WToga, a wtedy wszystko będzie wasze:
Halder, zap1s z 22 sierpnia: ',Najważniejszym celem, je- i bezbronrra stolica przeciwnika, i jego przemysł, i ludność.
szcze przed nastaniem zimy, nle Jest zajęcie Moskwy' A ruszać na podb J stolicy nieprzyjaciela, to idlotyzm
lecz aneksja Krymu' rejonu przemysłowego i węglowego godny Napoleona. Zajrnować Moskwę, nie zniszczywszy
nad Doricern oraz odcięcie Rosjan od dopływu ropy na- armil Kutuzowa, to Jak dobierać się do cwdzeJ żony,
ftowej z obszaru Kaukazu; na p łnocy zamknlęcie Lenin- wiedząc, że jej rozjuszony mąż ładuje dwururkę.
gradu i połączenie się z Finami. I...l ZajęcLe P łwyspu Zajmować cudzą stolicę, nie rozbiwszy armii nleprzy-
Krymskiego ma największe zttaczenie dla naszego bez- jaciela, to głupota godna Tlrchaczewskiego. on także
piecznego zaopatr5nnrania w ropę naftową z Rumunii''.6 w l92o roku rwał się do Warszawy, nie mając pojęcia,
Mieli do zrealTzowania mn stwo cel w strateg[cznych, gdzie się znajdują polskie wojska' Trzeba najpierw
a wszystkie one były najwazniejsze. Jeżeli nie zdobędą znafeźć armię nieprzfiaciela, narzuclćJeJ bitwę' pokonać
Krymu _ przegrają wojnę' Jeżel^Inie zdobędą Leningra- ją' a wtedy stolica sama otworzy swoje bramy.
du - przegrają wojnę. Jeżeli nie zdobędą Zaglębia Do- Tuchaczewski parł na Warszawę, wiedząc, Że atmiaPlł-
nieckiego _ przegrająwojnę. Jeżell nie zdobędą Kaukazu sudsldego jest w pobllżu, ale nie wiedział, gdzie konkret-
_ przegrają wojnę. nie. I otrz5rrnał druzgocący cios w levry bok. Wojska Tucha-
A Jeślizdobędą Moskwę, będą musieli jeszcze doJśćdo czewskiego zostały rozbite, wzięte do niewoli, internowane
Kazarlja, Kujbyszewa, Saratowa, Astrachania. A trzeba by w Prusach Wschodnich, albo haniebnie uciekły. Sam Tu-
Jeszcze pobudować lotrriska nad WoĘą i zdŁawić ostatni chaczewski ocalał tylko dlatego, Że tch rzhwie dekował się
reJon przemysłowy na Ura]u. w Mirisku, kiedy jego woJska byĘ pod Warszawą.
I to w ciąg;u trzech pozostaĘch Ęgodni sierpnia? Gdyby wojska hitlerowskie poszĘ na Moskwę, otrzy-
małyby z wyŻyny Wałdal taki sam cios, Jak Tuchaczew-
ski pod Warszawą, i też w lewy bok. A i w prawy - Z re-
-ym, co UV U# jonu Kijowa.
dyby sĘ gł wne armii niemieckieJ nie skręciływ sierp-
niu na Kij w' ale poszły na Moskwę. Ale;uż szrmo po- -,,rv
stawlenie tej kwestli świadczyo całkowiĘm nieuctwie - Zldawahoby się - nad cz5rm tu dyskutować: na Moskwę
zar wno niekt rych wybitnych niemieckich generał w, czy na Kij u/? Hiflerowcy powinni byli po prostu dzIałać
jak i ich obroric w. wedfug planu. Co tam jest w hitlerowskich planach?
Wiadomo od czas w starożytnych, że punkt na mapie, Prosto na Moskwę czy skręcić na pofudnie?
choćby nie wiadomo jak ważny, nie może stanowić celu Przewertujmy Dyrektywę nr 2I, a zobaczyrmy, że nic
operacji. Takim celern może być tylko armia przeciwni- tam się o t5rrn nie m wi. Przed latem roku l94l ani
ka. Generał pułkownik Lothar Rendulic: ,,Zadna z wo- \- Ęiiler, ani jego genlalni dow dcy po prostu o tym nle
jen, w Ęrm r wnieŻ druga światowa, nie zaprzeczyły słu- myśleli. Co więcej, taką sytuację całkowlcie wykluczali.
szności gł wnej zasady: celem strategii powinno być Cała dyrekĘwa Hitlera Jest o tyrn, Że ,,należy uniemożll-
zrtiszczerlie sił zbrojnych przeciwnika. Ta zasada pozo- wić zdoln5rm do walklwojskom nteprz5{aciela odwr t na
staje niezmienna, powinna być podstawowym leltmoti- rozległe przestrzenie ter5rtorium ro syJ skiego" . Z am7er za-
v em działa woJennych''. no rozbić Armię Czerwoną na prawobrzeżneJ Ukralnie,
7

nie dopuszczając, by wycofała się za Dniepr.


6 lbtd., s. 2oo.
Za Dnieprem zaś,uvłażaJlNiemcy, żadnych radzlec-
7 Rendulic, op. ctt., s.37. kich wojsk nie ma i być nie rnoże.
324 329
wtKToR strwoRow . sAMoBÓJsTwo
Ani Hitler, ani jego generałowie' anl Jego wywiad nic niemieckiej armii w paliwo niezbędne do uderzenia na
nie wiedzieli o siedmiu armlach drugiego rzutu strate- Moskwę, do oskrzydlenia Moskw5r, do jeJ zdobycia, do
gicznego Armii Czerwonej, kt re w taJemnicy koncen- odparcia ewentualnych kontratak w było w sierpniu
trowały się na tlach pierwszego rzutu strategicznego. niemożliwe. Tak więc Hitler w sierpniu 1941 roku nie
Nie mieli pojęcia o Ęm' Że za Ęrllli dwoma jest jeszcze miał takiego wyboru: na Moskwę, czy na Kij w. M gł iść
trzeci rzut strategiczny' Nie brali pod uwagę, Że opr cz Ęlko na Kij w. Do Moskwy nle starczyłoby mu benz1rny.
trzech rzut w strategicznych błyskawicznie mogą zos- Dlatego też rozkaz Hitlera z 2l sierpnla 1941 roku
tać sformowarre setki nowych dywizji' dziesiątki korpu- o zwrocie na Klj w niczego nie rozvnryywał. Marsz na
s w i armii, że arrnie, pokonane w bitwach graricz- Moskwę przy dobrej pogodzie był niemoż|ivły z powodu
nych, mogą r rvnie szybko zostać odtworzone. braku paliwa. W płździernikuzaśip źniej nie m gł się
Według koncepcji Hitlera za Dnieprem nie powlnno zakoftczyć sukcesem z powodu pogody. Innymi słowy,
było być wojsk radzieckich. Ale one tam byĘ. I to milio- jltŻ 2I sierpnia 194l roku Hitler nie miał na co liczyć.
nowe. W sierpniu 1941 roku walki przyganiczne zakoit- Gdyby w sierpniu miał paltwa pod dostatkiem, m głby
czyĘ się błyskottiwyrni zwycięstwami armii niemieckiej, się zastanawiać: na Moskwę czy na Kij w? Ale benzyrry
ale i tak woJna wydostała się na roz|egle przestrzenie nie było. Gdyby Niemcy nie poszli na Kij w, musieliby się
terytorium Rosji, czego plany Hiflera nie przewidywaly. zatrzymać i zaczekać, aż w Rumunii wydobędą dostate_
M wiąc prościej,już w sierpniu wojna potoc4rła się we- czną ilośćropy naftowej, przerobią ją na paliwo d7a czoł-
dług własnego scenariusza, zupełnie innego niż ten, kt - $ w i samolot w, i dostarczą w rejon Mohylew-Witebsk-
ry nakreśIiłHitler w swojej dyrektywie. -Połock. Mogło to nastąpić dopiero w ostatniej dekadzie
Ale i to nie jest najważniejsze. W sierpniu nieprzewi- września. Bez tego marsz na Moskwę był niemożIivry.
dziarry młrot na Kij w był możliłvy, natomiast marsz na A więc nie ma sensu dyskutować nad tym' czy w sierp-
Moskwę - nie' Po prostu z jednego powodu: nieprzy- niu należałoruszać na Moskwę. Nie ma co się sprzeczać
gotowania armii niemieckiej do wojny' W połowie sierp- o coś,co nie mogło się stać.
nia paliwo do czołg w i samolot w było na wyczerparrlu. Kłopoty z benzyną pojawiły się nie 17 sierpnia, ale
Na kr tki skok 2. GPanc spod Konotopu na Łochwlcę wcześniej.Zapis w dzienniku Haldera z 4 sierpnia l941
i 1. GParrc spod Kremienczuga r wnież na Łochwicę roku: ,,Warunki drogowe i sytuacja w zakresie materia-
benz5ma była. Ale nie było jej na przemarsz całej armii ł w pędnych nie pozwalają chwilowo na przerzucenie sił
niemieckiej pod mury Moskwy. I są na to dowody. Zapis szybkich na pofudnie. UzupełnianLe związk w pancer-
w dzienniku Haldera z 17 slerpnia 1941 roku: 'Wszyscy nych potrwa l4 dni".8
wiedzą, jak zŁa Jest sytuacJa z belzymą. l...] Możr:ra za- Trudno pojąć' po co mlano uzupełniać zwlry,ki pan'-
spokoić tylko najpilniejsze potrzeby. Prowadzenie ja- cerne, skoro wcześniej Ha]der pisał w dzienniku, żewoJ-
kichkolwiek nowych operacji, w}rmagaJących więcej pa- ska radzleckie zostały rozbite i nie są w stanle uhlłorzyć
Iiwa, jest niemożIiwe''. frontu ciągłego. Oto zapis z 3llpca ,'Chyba nie przesa-
No właśnie:niemożliwe! Nie upĘrnęły nawet dwa mie- dzart, jeślitwierdzę, Że kampania przeciwko RosJl zo-
s1ące wojny, a prowadzenie większych operacji jest nie- stała wygrana w clągu 14 dni".g Miesląc p źn1eJ okazuJe
możIiwe. JakŻe więc oni się przygotowywali do wojny! się' że niemieccy czoĘścinie mogą daleJ walczyć, jeŻeli
Natarcie na Moskwę, to ogromna operacja. A zajęcie nie otrzymają 14 dni na odpocz5mek'
Moskwy - kolejna. Niemcy uciułali Jakośpaliwo dla
dw ch grup pancernych, kt re atakowały ĘĘ kijowskie- I Halder, op. cit.
go zgrupourania wojsk radzieckich. Ale zaopatrzenie całej s lbtd., s. 68.

330 33r
wu(ToR SLIWOROW sAMoBÓ.'sTwo
Planowali BlitzMeg natr4r miesĘce letrrie. Ale w sierp_ Tak vrygĘdało niemieckie przygotowanie do woJny. Pla-
niu już lmt:lszą odpocząć..' nowali Blttzlaieg. Doszli do Smoleriska. Przebylt 670 kilo-
metr w radzieckiego terytorium 1 silnikl czoĘ w sIę zuĘ-
yV Ę. Zroanmlałe, że czoŁg! w czasie woJny nle ldą po lirrii
I chodziło nie Ęilko o benzynę. Dziennik Haldera, zapis prostej. Należy to brać pod uwagę. To się rlazywa wsp ł-
z ll sierpnia 1941 roku: ,,NajwyŻsze Dow dztwo ma czynnik manewrowości. Dobrzy dow dcy prą|mują
bardzo og;aniczone środki. [...] Nasze ostatnie sily są wsp łczynnik manewrowości 1'3' Jeżeli jest on wyŹszy, to
rozchodowane".lo Znaczy, że dow dc w naleĘ usunąć, postawlć przed są-
Planowa]i Blitzkrieg. Ale skoriczyły im się siĘ. Już dem, a na ich miejsce mianować kompetentnych oflcer w.
w pierwszej połowie sierpnla' Nie upĘnęĘ jeszcze dwa Blitzkrteg, to przełamanie frontu i szybki marsz wojsk
miesiące wojny. Niemcy są na razie dopiero na Białorusi pancernych do wytyczonego celu. Tak jak wypad ra-
i Ukralnie. Wkroczyli zaledwie na sam skral terytorium dzieckich brygad pancernych na tyły japo skieJ 6. Armii
Rosji. A jllrŻ zuĘn ostatnie sĘ. Czyz nie jest toprzyzna- w sierpniu 1939 roku: żadnego manewTowania! Jak
nie się do całkowitej klęski i porażki? skok niemieckich dywizji pancernych nad Atlantyk
PorłŻka Blitzkriegu wldoczna była gĄrm okiem r w- w maju 1940 roku. Jak uderzenie radzieckich korpu-
nież przed tą datą. ZapLs z 5 sierpnia: ,WoJska są fizy- s w parrcernych pod Stalingradem: zn w żadnego ma-
czrtie zrnęczone. L...] Fiihrer oświadczył(to znaczy zosta- newrowanla. Dwie lawiny pancerne z maksyrrralną
ło mu to przez nas Zasugerowane), że obecny rozw j prędkościąpędzą sobie na spotkanie, Żeby zatnknąć
działa frontowych musl doprowadzfuć do zamarcia ru- pierścieri okrążenia. Jak uderzenie 6. Armil Pancernej
chu' tak jak w czasie [pierwszej] wojny światowej".11 Gwardil w sierpniu 1945 roku: żadnego manewTowa-
Dz1e: wcześnĘ,4 sierpnia 1941 roku w Borysowie nia, naprz d, ku Pacyfikowl!
w sztable Grupy Armii ,,Środek'', odbyła się narada Naj- Jeżeli większośćniemieckich czołg w niepotrzebnie
wyższego Dow dztwa. Był obecny Hitler. manewrowała, nie był to Blltzkri.eg.
,,Generał pułkownik Herv Guderian: przedstawta sytu- No dobrze, dorzućmy niemieckim strategom 30O kito-
ację na odcinku 2. GParrc, podkreślająckoniecznośćwzu- metr w na niepotrzebne manewry. Rezultat: do 4 sierp-
pehrienia strat w stanach oflcer w, podoficer w 1żohier4r, nia 194l roku czołgi 2. GPanc Guderiana i 3. GPanc
orazw sprzęcie. Jeślizostanie dostarczona niezbędna licz- Hotha przebyĘ zaledwie r.ooo kilometr w. Jeśliposu-
ba novryrch si]nik w, rnozna w 70 procentach odtworzyć wały się z prędkością 25-30 kilometr w na godzirrę, to
zdolrrośćbojową czołg w do prowadzenia głębokich opera- znaczy, Że każdy czołgbyłw drodze 33 do 40 $odzin.
cji, a w razie dostarczeria tylko częścizamiennych - jedy- I oto po 30-40 godzinach jazdy niemieckich silnik w
nie do prowadzenia operacJi w oEfaniczon5rm zakresie. czołgowych Już nie da się w5rremontować. Trzeba Je !vy-
Generał pułkownik Hoth: przedstawia sytuacJę na od- mienić z powodu ostateczne$o wyczerpŹrnla resurs w!
cinku 3. GPanc i podkreśla z naciskiem, że dalsze ope- Więc jakże Niemcy, mając talrl sprzęt, mogli marzyć
racje można prowadzić jedyrrie w ograniczonym zakre- o Blitzkriegu| Jak planowali wojnę? Cz3l tuczono ich
sie' jeżeli rrie zostaną dostarczone nowe silnikl''.12 w szkole arytmeĘki? Czy przeprowadzili chocby podsta_
wowe obliczenia? Mieli przed sobą kral clągnący się na
Lo lbtd., s.22t. 1o.ooo ldlometr w z zac}rodu na wsch d. Przebyll niecałe
tt lbid., s.2o3-2o4, 700 kilometr w i muszą w5rmieniać silniki w czołgach.
12 Sou.slerszenno siekrietno! Tol'ko dla komandotuantJa, Moskwa A zapasowych nie ma. o crym myśIeli stratedzy, planu-
1967, s. 3O3. jąc wojnę? I o czyrn myśląteraz? Domagają się sllnik w,
33Ż
wlrmoR sttwoRow słłrosÓ.'sTt[o
a Flitler ich nie ma. Nle. Dfugo dyskutowano I wreszcie w dzienniku Haldera pojawia się następujący zapis:
uzgodniono: ,,Po pewnych wahaniach Hitler pt4rdzieltdla ,,Musimy zrezygnować z wypad w grup pancernych' Wy-
całego frontu wschodniego 3oo sllnik w czołgowych. korzystać je takĘcznie. Wytrącać oddzlały nieprą4jaciela
oświadczyłem, Że ta lnczbaJest absolutnie niewystarcza- po kolei. Mozolna praca, ale siła irywa może zostać roz-
bita tylko w ten spos b".to
Jąca. Nowych czołg w Fuhrer w og le nam nie przyznaŁ'.L3
No dobrze, dostarczą silntki' czołgi przejdą kolejne Tego samego dnla, 25 lipca l94l roku, Halder wyllcza
7OO kilometr w. A co daleJ? braki: 'W ruchu - paliwa, a w czasie dzlała pozycs-
nych - amunĘi!''.t7
rrr t-I A więc, dow dztwo niemieckie po mlesiącu i trzech
L o, ze niemieckie wojska pancerne wyczerpały swe dniach doszło do wniosku' że głębokie operacje pancer_
zdolności ofens5nłme i nie są w stanle posuwać się na- ne trzeba zawiesić. Dow dztwo niemieckie uświadomiło
prz d,jest tematem narady z udzIałern Hitlera w dniu 4 sobie, że Blitzkrteg się zakrztusił' Dow dztwo niemieckie
slerpnia. Ale kryzys zaistnlał wcześniej. zaczęło m wić o wojnie pozycyjnej. W okopach. o takiej
Guderian pisze pod koniec lipca: ,,Pod Jebrią szalaĘ samej wojnie, Jak pierwsza światowa. Tylko że do Blitz-
zażarte wa]ki przy dlfiryln z:użyci:u amunicJi. Rzuciliśmy kriegu nie mieli paliwa, a do woJny pozycyjnej - amuni-
tam do boJu nasz ostatrrl odw d - kompanię ochrony cjl. Dlatego w such5rm dokumencie Sztabu Generalnego
sztabu naszej grupy pancernej".ra jest tyle emocji i tyle wykrzyknik w.
Dziennik Haldera, zapis z 30 lipca 1941 roku: ,,Grupa I oto wsp łcześri,znawc1/' usprawiedliwiaJą niemiec-
Armii uŚrodelo': przejściedo obrony. Na rubieży jezioro kich strateg w: przeszkodziła im pździerrrlkowa pogoda!
Ilmeri-Chokn-Toropiec ĘIko ubezpieczenia! Wycofanie Na początku lnpca zrezygnowali z głębokich uderzeri.
z linil wojsk pancernych i naprawa czołg w''.l5 Pod koniec lipca byli zmuszeri przejśćdo obrony.
Czołg jest tak skonstruowany, żelajbardzlej skompli- W pierwszej dekadzie sierpnia była śllczna pogoda, ale
kowanej naprawy lnożna dokonać w warunkach polo- Niemcy wyczerpali resztki sił, co zostało odnotowane
wych. Ale czołgi niemieckie byĘ tak słabe i zuiryte, ady- w ich oficjalnej dokumentacji. W połowie lipca byli zmu_
wizJe pancerne poniosĘ takie straty, że g! wrrąsiłę ude- szeni odtwarzać zdolnośćbojową swoich poszarpanych
rzeniową Wehrmachtu _ 2. i 3. GPanc _ już po pięciu dywizji pancernych. We wrześniu nie byli w stanie nie
tylko nacierać, ale nawet utrąnrrywać obrony' Zostali
Ęgodniach wojny trzeba było wycofać z frontu w celu
uzupełnienia do peheych stan w 1prrywt cenia zdolno- w5parci zprz3lcz łka pod orszą. Apotem... wytłumaczyli
ścibojowej, a na gł wnym kierunku strategicznym woj- swoją porażkę załamarriem pogody, kt re nastąpiło
ska niemieckie po raz pierwszy w trakcie druglej woJny w paźdzfuerniku, listopadzle i p źnie|
śwlatowej byĘ zmuszone przejśćdo obrony.
Jeszcze wcześnieJ, 25 lipca, podjęto decyzję o odesła- vn
niu do Niemiec, w celu odtworzenla ich stan w, 17. iz0. Prrr"*klęski, jakieJ doznałHitler w lipcu i sierpniu
DywizJl Pancernej ze składu 2. i 3. GPanc. Były tak prze- 1941 roku, naleĘ szukać w czerwcu. I znaJduJemy je. ,,W
trzebione, Że zlotykłe uzupeŁrienie i odtworzenie w pasie Iatach dwudziestych i fuzydziesĘch Sowiecl stworzyll po-
przyfrontowym okazalo się niemożliwe. TegoŻ dnia tężrą armię, hczącąw okresie pokoJu ponad milion ludzi,
i stopniowo ją powiększali. Stało się to przed remilitar5za_
13 Guderian, op. clt., s. 152.
to lbn., s.
t4 lbid., s. l5l. 16o.
L7 Ibtd., s. 153.
ls Halder, op. cit., t. 3, s. 178.

334 335
wrKToR sttwoRow
cją Niemiec w 1935 roku i dlatego nie może być rozpatry-
wane jako odpowiedź na wprowadzen7e przez Hitlera po-
Rozdział 23
wszechnego obowią2ku wojskowego. Jaki był cel stworze-
nia tak ogromnej machiny wojenneJ? Hitler m g! z tego
wyciągnąć tylko jeden wnlosek: statn ?'amierza podbić
Powr rny do naszych
3ałą Europę' t''.1 o napaści na Rosję Hifler zacza)' myśleć
poważnie latem 1940 roku. Chciał po pierwsze, uderzyć
baran w
na Rosjan, zanjrn oni uderzą na Niemry' [...l PodJąwszy tę Jacgż marnt bylt tu uiększoścttuoJskout doradcy
fatatrą decyzję, Niemcy już przegraĘ wojnę.'''8 Hitlera!
Są też daĘ wcześnĘszei bardzĘ przekon5nłruJące. Joseph Goebbels, 73 marcą 7945 roku
Minister uzbrojenia i amunicji Speer w swoich pa-
miętnikach rozdział,,Początek kryzysu'' rozpoczyma takl.
,,Mniej wtęceJ na początku sierpnia l939 roku...''.19
I to właśntejest początek upadku. W sierpniu 1939
rrI
I lttlerowski plan podboju Zw|ag,kl Radzieckiego był
roku Hitler i Stalin rękami Rlbbentropa i Mołotowa pod- tak zręczny i prosty, Że moŻna go wyrazić w dw ch sło_
pisali pakt o podziale Polski. Pakt w nieuchrorrrrie uapę- wach: nakryjemy czapkami!
dzał Hiflera w sytuacJę, w kt rej musiał prowadzić dfu- Do realizacji teJ błyskotliwej koncepcji zabrakło drob-
$otrwałą woJnę. To była Jego klęska. PozaFgrrn, musiał tę noqtki: czapek.
wojnę prowadzić jednocześnie na kilku frontach, co było Radziecki wywiad woJskowy wledział o tyrn i wyciągał
podw jnte z iubne. prawldłowe wnloski: Niemcy nie są przygotowane do
Wszystko, co nastąpiło po podpisaniu paktu Ribben- woJny.
trop-Mołotow, to już tylko kolejne przystanki na drodze Wniosek o nieprzygotowaniu Niemiec do wojny został
Hitlera do samob jstwa. Hitler przegrał tę wojnę nie wielokrotnie sprawdzony. Radzlecki wywiad wojskowy
w grudniu 1941 roku, nie w sierpniu, i nawet nie trzymał się zawsze sfusznej zasady: wyciągać z tajbar-
w czerwcu. Przegrałją w sierpniu 1939 roku. dzieJ chronionych sejf w' sprawdzać naJprostszymi,
wręcz prymiĘvrrnymi sposobami. WAkademii, kt rą na_
Hitler zasiadł ze Stalinem do kart i przegrał partię' Prze- wet teraz spowija nieprzejrzany mrok, kt rej nanvy przy
gał Niemcy' Errropę i własne zycie. W roku 1941, zorten- żadnej okazjL, nigdy i nigdzie się nie wyrnienia, musia-
towawszy się, że ma do cz3rrlienia z szu]erem, niespodzie- łem się wczyć dziesiątk w sposob w elementarnej wery-
wanie trzasn{ Stalina świecznikiem. Tego stalin się nie fikacJi otrąrmanych danych.
spodziewał. Boleśnie przezył ten cios. Ale najważniejsze Nawet w roku l94r Stalin miał informacJe z najbar-
już się dokonało. Statin jrrż dawno zgarnĄ całą pulę' dz1ej stszeŻonych sejf w. Ale papierom nie można wie-
Słusznie powiadają: nie siadaj z diabłem do miski ka- rzyć. Należy je sprawdzać. Test w na prawdziwość otrzy-
szy, on l tak ma dhlższąWżkę' manych informacJi było wiele i Żaden z nich nie pohrler-
dzał gotowościNlemiec do woJny zaczepneJ' Sfusznie
powiadają Niemcy' że diabeł tkwi w szczegołach. No
i właśniew szczegftach nie można było dostrzec nie-
mieckiej gotowości do wojny. W Akademii uczyłem się
rB Rokowgle rleszenlla, op. clt., s. 65-67.
o ośmiusposobach, kt rych uŻyto do zweryfikowania
le Speer, op.cit., s.196. zdobytych plan w Hitlera. Wszystkie dały rezultat nega-
22 Smob jstwo
-
WIKTOR SUWOROW SAMOBOJSTWO

tywny: Niemcy nie są przygotowane do wojny, a zdobyte rn $' z taką benąmą rozpocTpać wojnę w kraju, gdzie
plany to wyr łźnadezinformacja. -2o"C zimą jest normą. Radziecki w5rwiad nie uważałnie-
Sposob w sprawdzenia było o wiele więcej, niż osiem. mieckich generał w za idiot w, toteż doszedł do wniosku,
Nie wiem, :dle. Za moich czas w pozostałych sposob w że Niemcy nie prowadzą przygotowari do woJny.
wAkademii GRU się nie studiowało, ponieważ mieścĘsię I jeszcze jeden dow d zaiste katastrofalnego nieprzy-
onewyŻszej kategoril utajnienia, niż ',Sciśletajne''. Powie- gotowania Niemiec do wojny. Aby podbić RosJę naJeżalo
dzlarrc nam jednak, że wszystkie bez wyjątku wykazaŁy, przygotować co najmniej sześćmilion w kożuch w' Nte-
ŻeprzygotowarLia Niemiec do wojny odbyuają się Ęlko na mieccy stratedzy nie przygotowali ani miliona, ani ty-
papierze, w praktyce nie robi się nic albo prawie nic. siąca, ani stu. W og le ani jednego' Wywtad radzlecki
W,,Lodołamaczu'' napomkn{em mimochodem o dw ch o t5rm wiedział i wyciągał słuszny wniosek: Hitler nie
spośrd znanych mi sposob w sprawdzania wiarygod- jest przygotowarry do wojny' Innego wniosku być nie
nościzdobytych plan w Hiflera. Przede wszystkim, kie- moŻe. Kt Żby to m gł kwestionować?
rownictwo radzieckiego wywiadu wojskowego wiedziało, Rzecz zrozlrl;riała, Że chodzi nie Ęlko o kożuchy: hit-
gdzie, ile i jakich materiał w pędnych i smar w produku- lerowcom potrzebne byĘ walonki, ciepła bielizna, swe-
je się w Niemczech oraz na terytoriach okupowanych. try, ocieplane namioty, rękawice, czapki - te właśnie,
Ilośćmateriał w pędnych' jaką rozporządzał Hitler była kt r5rrni mieli nakryć Armię Czerwoną. R wnież piecyki,
absolutnie niewystarczająca do prowadzenia głębokich narty, smŹrry do nart, białe płachty maskujące' nie za-
operacji zaczepnyc}:. AIe uwagę ZwTacano gł wnie na ja- marzający smar, agregaty do podgzewania wody i silni-
kość:jakie rodzaje paliwa Niemcy produkują? Anal1za k w, mrozoodporne baterie akumulatorowe, zimowe pa-
vłykazala, że Niemcy nie prowadzą intensyurrrych badari liwo do czoŁg w, samochod w i samolot w, potrzebne
w dziedzirne rozwoju wlrbwarzania mrozoodpornych ma- byĘ dziesiątki tysięcy pojazd w p łgąslenicowych. Nlc
teriał w pędnych i smar w. Przemysł nlemiecki nie pro- z Ęchrzeczy nie mieli: nieprzygotowanie całkowite, nie-
dukuje zimowych materiał w pędnych i smar w w zna' przygotowanie haniebne i skandalTczne.
czących ilościach, a służbytyłowe Wehrmachtu i Luft- Myślałemsobie: kto się odważy powątplewać w nie-
waffe nie gromadzą takich materiał w pędnych w celu przygotowanie Niemc w? Komu przy1dzie do głowy za-
prowadzenia wielkiej wojny. pewniać, że Hitler był do wojny przygotowany?
Żeby laie zarlsdzać czytelnika ,,Lodołamacza'', wspom- Myliłem się. Jeszcze przed ukazaniem się ,,Lodołama-
niałem o tym jedyrrie w paru zdaniach. oczywiście, ten cza'', w odpowiedzi na publikację paru tozdział w,
przedmiot omawiano w Akademii o wiele rzetelnĘ i bar- w obronie Hitlera i jego przemądrych generał w wystą-
dziej szczegołowo. Nawet po trzydziestu latach nie Zapo- pił Josif Kosinski. oświadczył,że koż:uchy wcale nie
mniałem, że temperatura krzepnięcia benzenu w cąrstej byĘ Niemcom potrzebne' ponieważ ,'vłygraaie wojny na
postaci wynosi +5"C. W Niemczech benzynę uzyskiwano Wschodzie planowano przed nadejściem zimy"' Niemcy,
synteĘcznie metodą up\mniarria (uwodorniania) nisko- oznajmił Kosinski, zarnierzaJi pokonać Zwiapek Radziec-
gatunkowego węgla. Do takiej benz5my naJeżałododawać ki w trzy miesiące.1
benzen w dośćdużych i]ościach. Berzen ma wysokie wła- Przez d-wa dni nie mogłem przyJśćdo siebie: było to
ściwościanĘdetonacyjne. Dodaje się go w celu podwyż- najdziwniejsze oświadczerie'jakie w życiu sĘszałem.
szenia hczby oktanowej. NiesteĘ, obrljża to bardzo odpor- Niepojęte było dla mnie stanowisko Kosinskiego, ale
nośćna niskie temperatury. Temperatura krzepnięcia ieszcze dziwniejsze wydało mi się zachowanie redakcji
podstawowych rodzaj w niemieckiej benąmy wahała się
od -9,6"C do -14,5"C. oczywiście, tylko kompletny idiota I ,,Nowoje russkoje słowo'', 26 czerwca l989.

338 339
wrKToR sttwoRow SAMOB JSTWO
gazety| po c ż publikować cośtakiego? Kosinski napisał chach, ponieważ stawiał na woJnę bĘskawiczną, chcąc
bzdlurę, więc po co brukać łamy takim paskudztwem? ją zakoiczyć jeszcze przed nadej ściemzLmy.' ." .
Ąrmczasem jako następny rzucił się w obronie Hitlera Napisał to generał armii Mahmut GarieJew, doktor
Mark Sztejnberg, publikując olbrzyrni artykuł'Lodoła- habilitowany nauk woJskowych, profesor, członek Woj-
llaacz w owczej sk rze", gdzie ośmieszałmnie przed ca- skowej Akademii Nauk itd.
Ęm światem i bronił mądrościHitlera. Argument ten ZdarzaĘ się też zarzuĘ zupeheie dziwne' Slergtej Isaj-
sam: po co Hitlerowi kożuchy, skoro zam7erzał skoriczyć kin, druzgocący arĘkuł ''.Ąrytmetyka pomyłek'': ,,Nasu-
w trzy miesiące! wa się myśl,że Suworow wważa czytelnik w za komplet-
Po Sztejnbergu w obronie geniuszu strategicznego nych idiot w albo barany |...) zrozumiałe Jednak' że
Hitlera stanęło całe uczone rycerstwo. Luminarze nauk z jednej sk ry baraniej nie da się uszyć kożucha''.2
historycznych z USA i Niemiec, Wielkiej Brytanii i Fran- Siergieju Pietrowiczu, ma pan absolutną racJę: Jedna
cji podnieśli wrzask: Hitler nie potrzebował kożuch w! barania sk ra na kożuch nie wystarczy. Tll się z panem
Czyż ten cały Rezun_Suworow nie wie, że operacja zaję- zgadzarn, ale proszę mi nie prz5rpisywać tego gfupstwa.
cia Rosji była zaplanowana na trzy miesiące? Nigdy nie m wiłem, że z jedneJ sk ry rr.oŻna uszyć
Ten zmasowarry atak wydaje mi się podejrzany: czyŻ- kożuch.
by ktośgdzieś wyrnyśliłidiotyczny argument i rozesłal Artykuł w o bararrach było dużo. I wszystkie o jed-
do wszystkich moich oponent w? Cizaś,jakjeden mąż, n5rm: Hitler nie potrzebował kożuch w, bo zarnierzał
ja} na komendę uchwycili się nieszczęsnych kożuch w zakortczyć wojnę w trzy miesiące'
i nieszczęsnych baran w: wszystko jest takie proste -
Hitler planował błyskawiczny Blitzkrieg, a Suworow nie
ma o Ęrm pojęcia. itlera. ;tj
Temat kożuch w i baran w :ukazał się w krzyczących odpowiedź. """"
tytułach i nagł wkach na rozkład wkach gazet:,,<łodo- A więc, Hitler nie potrzebował kożuch w, bo ponoć
łarnacz>> na pastwisku owiec'', ,,Autor <<Lodołamacza>> po- zarnierzal zakoilczyć wojnę w trzy miesiące' Skoro tak,
ślizgnąłsię na baranach''. to powinien był postąpić zgodnie z planem: zrniażdżyć
Głos zabiera komunista Dmitrij Wołkogonow i oświad- Armię Czerwoną, rzwcić Zwiry,ek Radziecki na kolana.
czaz ,,Co się tyczy baranich kożuch w [...] można było W czyrn problem? Hordy hitlerowskie wkroczyĘ na te-
ująć to precyzyjniej. Kożuchy nie były potrzebne, ponie- r5rtorium radzieckie 22 czerwca - po trzech miesiącach,
waż wojnę planowano natrzy miesiące''. 21 września,rraleŻalo zarządzlć paradę zwycięstwa. Dla-
Powiedział to doradca prezydenta Rosji. Szczerze rn - czego nie zakończono woJny we wrześnlu?
wiąc, robiło mi się ciemno przed oczami od takich enun- oponenci odpowiadaJą, Że z przyczyn czysto geograJi-
cjacji. cznyc}I ogromne przestrzenle, bezdroża, pogoda... Zga-
A potem jeden artykuł po drugim sypały się na moją dzarn się i z tyrn. Ale jeżeli w Zw|apkls' Radzteckim panu-
głowę jak kamienie: ,,Taką więc wymyśliłRezun baranlą ją takie warunki' to trzeba było przygotowywać woJska
strategiczną koncepcję wojny, najwyrźniej obliczoną nie w warunkach cieplarnianych, ale rea]nle lstnieJą-
tylko dla baran w. Niech szanujący się czyteklik' kt ry cych: zaopatrzyć w transportery p łgąslenlcowe, kt re
nie chce' by mu mącili w głowie ludzie bez sumienia mogą jeźdzLć po błocie i śniegu' zrobić zapasy mrozood-
i awanturnicy historii, zastanowi się' jak da]ece powłŻ-
ne są takie twierdzenia. W rzeczymistości Hitler' rozpo- 2 Gototolł It Stalin nastupatielnuju uojnu protilD Gltlera? (praca
czrynając wojnę, bynajmniej nie myślało żadnych kożw- zbior.), Moskwa 1995, s. 63.

340 34r
wrKToR sttwoRow słuono.rstwo
pornych materiał w pędnych i smar w do czołg w, Zrozurniałe jest r wnież stanowisko radzieckiego !vy-
samolot w i samochod w, wyposażyć wojska w narĘ wiadu. OtrzSrmywali informacje o przygotowaniach do
i odzieŻ zirrrową, właśniew te nieszczęsne kożuchy. niemieckiej agresji' ale meldowali Sta]inowi prawdę: to
W t}rm miejscu zn w sĘszę sprzeciw: nie, to nie było niemożliwe! Meldowali tak nie po to, by się przypodobać
potrzebne, wojna miała być zakończorlaw trąr miesiące! Stalinowi, ale dlatego, Że tak to w rzecz5rłvlstości wy-
Argumentacja wyczerpana. Honor wybitnych hitle- glądało.
rowskich strateg w został uratowany: Smiać się należy nie z kierownictwa radztecklego wy_
I. zakoitczyć wojny błyskawicznej w trzy mieslące nie wiadu i nie ze Stalina. Hitler i jego stratedzy zdecydo-
mo$i, dlatego' Że przeszkodzĘ im warunki geograficz- wali się na idiotyczne posunięcie, kt re w żadnych oko_
ne i klimaĘczne; licznościach nie mogło się dla Niemiec skoriczyć szczęś-
2. do takich warunk w geogralicznych i klimatycz- Iiwie. oto, z kogo należy się śmiać.
nych nie musieli się przygotowywać, ponieważ planowa- Głupota polega nie na tyrn, że Sta]in nie wierzył. Jego
li' że zako cząwojnę w trzy miesiące. niewiara jest zrozumiała i usprawiedliwiona. Głupota
Nie żartuję. Przeczytajcie paristwo objawienia Wołkogo- polega na tyrn, że Hitler m gł cośtakiego w1łnyśIić.
nowa' Kosinskiego, Goebbelsa, GarĘewa, Sztejnberga. ZnalazĘ się jednak mądrale, kt re stanęły w obronie
W jedn1rrn artykule, wręcz w jednym zdaniu dowodzą, że Hitlera i jego bezrnyślnych strateg w.
genialni tritlerowscy generałowie zarnier za]ll szybciutko za- Wojna dowiodła, że rrawet w sytuacji najbardziej sprzy-
koi:czyć wojnę, ale stanęła im na przeszkodzie zła pogoda, jającej Hifler i jego mądrzy dow dcy nie zdołaliby pokonać
a do złej pogody nie musieli się przygotowywać'bo zar:rie- Związku Radzieckiego. A obroricy Hitlera wrzeszczą: nie'
rzali szybciutko zakończyć wojnę bĘskawiczną. to było możliwe, Hitler był tak wielkim wodzem, że prowa_
Nle mogę się nadziwić hucpie propagandzist w: pla- dząc wojnę z Wielką Bry'tanią i całą Europą, m gł jedno-
nowali zakoftczyć wojnę we wrześniu,ale przeszkodziło cześnie rozgromić Zwiapek Radziecki! I to w trzy miesiące!
im błoto' kt re było w puździerniku' i rnr z, kt ry ścis- I to dlatego, twierdzą apologeci Hitlera, nie musiał się on
nął w listopadzie. przygotowywać do zimy.
Mam więc pytanie do wszystkich obroric w Hiflera:
a co zrobiło dow dztwo niemieckie, aby zakonczyć wojnę
' o coś,r'r'"$l w trzy miesiące, przed słotami, przed jesiennym błoc-
Wszystkich nas propaganda marksistowsko-hitlerowska kiem, przed mrozem i śniegiem?
przyzwycza*a do szydzenia ze Stalina: wywiad meldo- Niech pan odpowie, panie Kosirrski: czy Hifler m gł
wał, a on, głupiec i tch rz, bał się uwierzyć. W świetle w trzy miesiące zniszczyć za pornocą lotnictwa ostatni
owej głupoĘ Stalina wszyscy wy$lądamy na komplet- region przemysłowy na Uralu? Czy Hifler miał lotniska
nych idiot w i następne pokolenia czeka ten sam los: nad Wołgą, Żeby dosięgnąć Ura]u? Czy rniał paliwo, nie-
kiedy tylko zaczrlie się m wić o wojnie, nasz5rm poto- zbędne do przeprowadzenia takieJ operacJi powletrznej?
mIrJ.In prz5,pomną o nieprzygotowaniu, niezdolności, Tak czy nie?
gfupocie i tch rzostwie. Ąrmczasem stanowisko Stalina odpowiedzieć twierdząco na to pytanie może tylko zde-
było jasne i zrozumiałe: był przy zdrowych zmysłach klarowany kłamca, kt ry zaprzedał duszę Hitlerowi
i zdawał sobie sprawę, że Hitler jest w sytuacji bez vłyj- i diabfu. Każdy zainteresowany hlstorią wojny wie, że
ścia, że mając do dyspozycji takie sĘ i środki,nie zdoła Hitler nie miał bombowc w strategicznych, podobnie jak
pokonać Zwiapku Radzieckiego, a tym bardziej _ w trzy nie miał do nich paliwa. A skoro tak, to wojna nie-
miesiące. uchronnie wychodziła poza ramy trzech miesięcy i roz-
342 343
wlKTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
ciągała się na cTrłarty, a był to paźdzlernlk Hitlerowscy A Jeżeli nie można tego wszystkiego dokonać w trzy
stratedzy pow'inni wiedzleć z doświadczeri Napoleona: mieslące' to trzebabyć przygotowan5rm do prowadzenia
w płździernikujest śnieg. Tak też się stało w 1941 roku: walk Jesienią i zlrną. Nieprawdaż? Więc czy kożuchy są
,,W nocy z 6 na7 października spadł pierwszy śnie$'.3 potrzebne, czy nle?
Z powodu całkowitego nieprzygotowania do woJny' Hitler miał przed sobą kral o powierzchnt22,4 milio-
z powodu zwykłej niemożnościzttilszczetia radzieckiego na kilometr w kwadratowych' Proszę policzyć' ile tystę-
przemysfu zaWołgą, hitlerowska machirra wojenna nle- cy kilometr w kwadratowych przypada na Jeden czołg'
uchronnie grzęzław błocie i r wnie nieuchronnie tralia- Gdyby nie było w og le żadnego oporu, to i tak żaden
ła w ros54'ską zimę. Więc czy kożuchy były potrzebne, niemlecki czołg nie zdołałbynawet po prostu obJechać
czy tnoŻna było bez ntch przeĘć? D|aczego więc wy- tego terytorium.
śmiewa pan Stalina' kt ry uvłażałhitlerowskie zarnIaryr Niemcy mieli przed sobą kraj ze l7o-m'iionową lud-
za absurd? Czemu nie śmiesząpana absurda]ne plany nością,jeżeli nie Liczyć przyłączonych w t94o roku ,,no-
Hitlera? wych republik''. Proszę polriczyć, po ile dziesiątk w tysię-
Parrie Sztejnberg, proszę odpowledzieć, czy moŻrta cy ludzi przypada nakaŻdy niemlecki czołg. Wszystkich
w trzy miesiące zagarnąć sz stą częśćplanety, mając nie da się zabić. Nawet jeŻeli z własnej woli zaczną się
3.4lo przestarzaĘch czołg w' w tym ani jednego cięż- kłaśćpod gąsienice.
kiego' ani Jednego z w pełni skuteczną armatą, ani Jed- Niemcy znali doświadczeria Ęczhwej Hitlerowt Japonii:
lrego z silnikiem Diesla, ani jednego na szerokich gąsie- jacyŻ ci Japo czycy rnądrzy, jacyż cywilizowani! Ale Ja-
nicach? Czy moŻna w trzy miesiące sforsować 150.000 po czycy wdepnęlt w Chiny jak w bagno, i nie potrafili się
rzek nie mając ani jednego czołgu pĘwającego? Czy stamtąd wydostać. Chiricąlk w było zbyt wielu. w Zww-
lnoŻrta' mając znikomą Liczbę starych czołg w, w trzy ku Radzieckim ludzi jest mnieJ nŻ w Chinach, ale terfo-
miesiące zm|ażdŻyć23.ooo czołg w radzieckich, wśrd rium jest większe i mniej się nadające do operacji woJsk
kt rych były nowoczesne czoŁgi T-34 i KW. Czy rnoŻna pancernych, a większośćtego terytorium w og le Jest dla
w trzy miesiące wszystko to unicestwić, skoro armaty czoĘ w nieprzejezdrra. I w odr żnieniu od Chlrr, Zuliapek
wszystkich niemieckich czoŁg w i wszystkie niemieckie Radziecki m $ produkować najlepsze na świecie udg|
ar rnaĘ' przeciwpancerne byĘ bezsilne wobec pancerąI w nieprawdopodobnyclr,ilościach' GdzieŻ więc się pchali
KW-1 i KW_z? A skoro radzieckiego przemysfu za Wołgą hiflerowcy ze swoimi trzema tysiącami?
nie spos b znLszczyć, to znaczy, Że radz7eckich czołg w
będzie nie 23'ooo, ale więcej. Zanirn zostanie zniszczolae
pierwsze dziesięć tysięcy i drugie dziesięć tysięcy, fabry- )gl, oto pyt#
ki dostarczą no\łre czołgs, i będą to nowiutkie I{W i T-34 pod wasz5rm adresem.
prosto z taśrnymontażowej. Więc czy możrta to wszyst- Armia Hitlera liczy ttzy i p ł miliona ludzi. Podstawo-
ko zniszczyć w trzy miesiące, skoro niedostępne Jest wym środkiem transportu tej armii to chłopska furman-
satno źr dło produkcji nowych czołg w, samolot w, ka. Po drugiej stronie jestArmia Czerwona, kt reJ poten-
dział, amunicji? odpowiedzieć na to pytanie twierdząco cjał mobilŻacyjnywynosi 34 miliony Żohtierzy l oflcer w.
może Ęlko ten, kto stracił rozum albo jest bez pamięci Armia Czerworia działa na terenach, kt rych nawet teo-
zakochany w Hitlerze i jego nlezwyciężonym woJsku, reĘcznie nie spos b zająć. Cry możną maJąc tak mało
kierowan5rm przez genidnych strateg w. sił, rozbić Armię Czerwoną? Czy można tego dokonać
w trzy miesiące? Nawet jeśliuwa:żacie, że Hitler to przed-
3 Guderian, op. cit., s. 187. stawiciel wyższej rasy i ma przeciwko sobie podludzt, to
344 345
wrKToR snwoRow seuoaÓłsrwo
i w wczas w tlzy miesiące by ich nle w5rmordował. Po ucieczki z Rosji przed nastaniem chłod w. To nie zima
prostu wycofaliby się tam, doĘd hitlerowskie furmanki lvyglała go z Moskwy! Bonaparte uciekł z RosJi przed
nie zdołałyby dojechać. Więc jak parrowie śmiecie trłrier- nadeJściem zimy. Bez wyrłźnego powodu. Nikt go nie
dzić, Że Hitler nie tylko był pr4lgotowany do wojny, ale w1pędzał. Sam uciekł, ponieważ się zorientował, że Mos-
m gl rozbić, Armię Czerwoną w trzy miesiące! kwę wprawdzie rnoŻna zdobyć w trzy miesiące, ale to nie
Macie dwa wyjścla.oznajmtć, że w trzy miesiące możrla koniec wojny' to dopiero początek. RosJa nie koriczy się
było zm1ażdĘć Związek Radziecki. Wtedy wszyscy się do- na Moskwie.I zbllża się Zima. A kożuch w Napoleon po-
wiemy, ż.ewasze umysĘ daałająnie lepiej, llr-rn zgsza- trzebował nawet po zaJęciu Moskwy'
lonego Fi.lhrera, kt ry gryzŁ dywany i opowiadał o psach Dziwne: hitlerowcy mieli taki wspaniały przykład hi-
w przestrzeni bezpowietrznej. Albo musicie przyrznać, Że storyczny i powt rzyli te same błędy.
w tTy miesiące to niemożliwe, wojna takczy owak musia- Bijcie mnie, pokrojcie w kawałki, ale nie jestem w sta-
ła się przecią$nąć poza lato i stawała slę przewlekła. W ta- nie pojąć logiki Goebbelsa, Gariejewa, Kosinskiego, Hit-
kim wypadku bez kożuch w nie można się obejść. Iera, SzteJnberga, Wołkogonowa.
No dobrze, zał Żmy' że hitlerowcy podbili ZwlązekRa-
dziecki w trzy miesiące: zaczę|i 22 czerwca, zakoitczy|i
gfupiec. v*rł 2l września. I co z tego? Adwokaci Hitlera, czy wiecie,
o podbiciu jej w trzy miesiące m gł tylko kompletny że po jesieni przypada zimŃ A do zimy rnleży się przy-
idiota. gotować. odpowiedzcie: na co|iczył Hitler? Myślał,że po
o bezdennej głupocie niemieckich strateg w wrześniunastąpi zaraz maj? Nawet dyby się spełniło
zapis w dzienniku shrżbowyrn Haldera z24 czerwca L94I idioĘczne marzenie Hitlera o rozbiciu Armii Czerwonej
roku: ,,Wilno, Korłmo, KieJdany - wzięte' (Historia się po- w ttzy mlesiące, to co miało być potem? Zamilerzałpod-
wtarza - Napoleon [1812] zdobył Wilno i Kowno r wnież bić Zwiapek Radziecki i we wrześniu odprowadzić swoje
24 czerwca)".4 wojska do Niemiec? To by było samob jstwo. A Jeżeli
TeŻrnLał się czym cheĘić! Też sobie znalazŁpor wnanie. zarnierzał podbić Związek Radziecki i zostawlć na jego
Ale skoro juŻ przytaczasz paralele historyczne, to ciągnij ter5rtorium sĘ okupacffne' nie ubrarre odpowiednio do
je dalej. Przypomnij sobie, co się stało z wojskiem Bona_ pory roku,'to także byłoby samob jstwo.
partego w październiku, listopadzie i potem. DoprowadŹ Moskwę i Leningrad Hitler kazaf, zburzyć. To nie pro-
por wnarrie do korica i zastan w się nad przygotowaniem paganda, jest to obecnie potwierdzone dokumentami.
do zimy' Ale stratedzy Hitlera potrafili przeprowadzać po- JakŻe więc jego zwycięscy woJacy mlell ztmować? Na
r wnania Ę|ko ze zwycięskimi marszami Napoleona, nie ruinach Moskury? Czy po wslach, nle wysuwaJąc nosa
umieli zaśdostrzec smutnego zakończelia kampanii. z chahryy? A przecieŻ wyg dki są w naszyrn kraJu na
Napoleon szedł do Moslrwy szybko, nie przeszkadzało dworze. I zasrieć je przewiewa. I trzeba na noc wysta-
mu błoto ani zamiecie. Zajal Moskwę na początku wrześ- wiać wartownik w. W wiatrem podszytych szyrrelach?
nia. Był upał. Nle było ani deszcz w, ani błota, ani śnie- Wstrząsająca logika: planował w trzy mlesiące.,.
gu, arri r:":roz:u. Nikt Napoleona nle ruszał. Kutuzow - nie A choćby i w tydzieri! Ale do zimy tak czy owak trzeba
wiadomo gdzile. Zdawałoby się _ tylko siedzieć i cieszyć się przygotować.
się, gzać pr4/ ogniu pożar w 1 świętowaćzwycięstwo.
A Ęmczasem stało się coś,co zmusiło Napoleona do
erowski a.rr"#
a Halder, op. cit., t. 3, s. 34.
pułkownik Hermann Hoth pisał: ,,Zadanie zriszczenia
346 347
WITTTOR SI'WOROW sAMoBÓJsTwo
położonych daleJ na wsch d ośrodkw przemysfu wo- dziewali się po Hitlerze i jego feldmarszałkach działari
jennego spoczywało na lobrictrłde' Były to plany utopiJ- przemyślanych,to jest prTygotowa do woJny dhrgotrwa-
ne. Promle działania niemieckich bombowc w w5mosił łeJ, czylI do wojny zimą. Ale owych przemyślanych dzla-
wtedy 1.ooo kilometr w. Nawet gdyby się udało osiĘ- łari nie było widać.
nąć planowaną linię wołga_Archangielsk (koniecznie Zresztą co tam jacyśgenerałowie i feldmarszałkowte.
w czasle JedneJ kampanii, to Jest w ciągu trzech-czte- ''...Hitler, kt ry w tak ostrych słowach krytykował po-
rech mlesięcy), promieri działania bombowc w byłby IlĘczne kierownictwo niemieckie l914 roku za to, że nie
zbytrnaĘ, by uczynić niezdatn5rm do produkcji uralski potrafiło uniknąć wojny na dwa fronĘ, teraz, nie zakori-
przemysł w rejonie Swierdłowska. A przecLeŻ na Swierd- czwszy jeszcze wojny przeciw Anglii' chciał z własneJ
łowsku światslę nie koriczfi''.s nleprz5rmuszonej woli rozpocząć karnpartię przeciw Ro-
Nawet hitlerowski generał prz3rznałz nie spos b było sji i spowodować przez to wojnę na dwa fronĘr, przed
dojśćdo Wołgi w trzy miesiące. A gdyby Niemcy nawet kt rą przestrzegall go wszyscy wojskowi' a kt rą i on
doszt, to nie mleli czym bombardować Uralu. A gdyby sam tak często nazywaŁ zgwbną..."8
nawet go zbombardowall, to za Uralem pozostĄrby inne Postarajmy slę zatem zrozum7eć r wnieŻ Sta]ina: on
ośrodkiprzemysłowe. teŻ uważał'że to krok zdecydowanie zgubny, samob J-
A nasi domorośli stratedzy oponują: nie, można było stwo' A skoro hitlerowcy jednak zdecydowali się walczyć,
to wszystko zdobyć, i to nawet szybko. to w trzech miesiącach w żaden spos b się nie zmiesz-
Dow dca 2. Gnrpy Pancernej generał pułkowntk czą, a więc powirrni się przygotować do walk w warun-
HeLnz Guderian pisał: ,,Gdy l...l rozłożyliprzede mną kach zimowych. Nie czyrną takich przygotowa . A więc,
mapę Rosji, nie wterzyłem własn5rm oczom. Awięc to, co uważał stalin' Hitler nLe zarnierzawalczyć ze Zwiryklem
uważałem za ntemożliwe, miało jednak nastąpić?''.6 Radzieckim. Czysta logika...
Guderiarr też uważał pokonanie ZwIę,kw Radzieckie-
go za niemożliwe. Nie Ęlko w ciągu trzech mieslęcy, ale Naszych wsp łczesnych oponent w nlc Jednak nle prze-
w og le. A nasi mądrale się nie zgadzają: rnożnabyło to kona. Z przedziwnym uporem powtarzaJą swoJe: do woJny
zrobić' zimą nie trzeba się było przygotowywać, Hitler zpowodze-
Dow dca Grupy Armii ,,Południe'' feldmarszałek Gerd niem m gł pokonać Zwlapek Radziecki w trTy rnieslące'
von Rundstedt uważał, że ,,wojna z Rosją to bezsensow- Takie stanowlsko, to w mojej opinii naJnlŻszy stopleri
ne przedsięwzięcie, kt re [...] nie może się dobrze skori- degadacji umysłoweJ. I dop kl są tacy, co zaclekle bro-
czyć. ALe skoro [...l woJna jest nieunikniona, musimy nią geniuszu Hitlera' dop ty będę prowadzlć przeclw
przyznać, Że nie da się Jej wygrać w ciągu jednej Vko' nim wojnę.
letniej kampanli. Popatrzcie tylko na te olbrzyrnie prze- Aż do ich całkowitego pokonania.
strzenie. Nie możemy rozbić nieprzfiaciela i okupować
całej zachodnieJ częściRosji od Bałtyku do Morza Czar- Bristol, 73 ktuletnta 2OOO r.
nego w ciągu za]edwie kilku mlesięcy''.'
No 1 właśnie.Szef Razwiedupru generał porucznik Go-
likow też tak :ullłażał.Itowarzyrsz Stalin r wrieŻ.I spo- KONIEC
s Hoth, op. cit., s. 44.
6 Guderlan, op. clt., s. 115.
7 Rokougle rieszenija, op, clt., s. 76, 8 Guderian, op. cit., s. 115.

348
SAMOB JSTWO
Wefigartner T., Staltn und der A4fstelg Hltlers, Berlln 197O.
Btbliografia Zukow G., ,,Wspomnienia I refleksJe", Warszawa 1979.

BariatynsldJ M., Pawłow M.' Srlednlj tank T-28, Moskwa l993. Prace zblorowe
Beer H., MoslcausAs iml(ampJder Gehetmdienste, MonachLium 1983. BoJewoj i cz|slierrłliu sosfar.' Woonlżonngch sał SSSR LD perlodWelkoJ
Bregman Ą' otleczestulennoJ LDojnA, Statistlczesk! sbornlk nomler 1 (22 lJunla
"Najlepsą, soJusanik Httlera. Sfudium o wsp Ęracy nlemiec- l94lJ, Moskwa 1994.
ko-sowiecklej I 939- I 941", Londlm 1967.
Brtekletll P,, The Dom Busters, Londyn 1951. Brlt{sh and.,Ąmerimn Tanls oJ Wot1d War tr' Norł5z Jork 1969.
Buszkow A., RosstJa, kotoroj nle bgło, Moskwa 1997. Encgklopedla oJ German tanks oJWorldWar Two, Londyn 1978.
Dtetrlch O., 12 Jahre mlt Httler, Monach'lum 1955. Gototuił Ii Stalin nasfupattelnuju wojnu protiw Gltlera?, Moskwa 1995.
GarleJew M., Sborntk .Mużeshoo'', Moskwa 199l. Grlf slekrietnosti snlat, Moskwa 1993.
Goebbels J., Posllednije zaplst, Smolerisk 1993. ,,Historia WelkieJ WoJny NarodoweJ Zwqkv Radzteckiego 1941-1945",
Goebbels J., The Goebbels Dlar(es, Londyn. t. l-6, Warszawa 1964-1967.
Gregory B., Batchelor J., Alrborne WorJare I I 1 8- I 94 1, Leeds I 978. -Historia Drugiej Wo.;ny Światowej 1939_1945", t. |-t2, Warszawa
Guderian H.' ',WspomnienLa żoŁnLerza'', Warszawa 1991. r976-r985.
Halder F., ,,Dzlennik wojenny. Codzienne zapisy Szefa Sztabu General- Itogl WtoroJ mtrowoJ urojng, Moskwa 1956.
nego wojsk Lądorłydt 1939-1942"' t. 1/3, Warszawa L97I-I974. Kijew skij laąsna znąmionngJ. IstorlJ a Krasnoznam\onnowo KijeLD skoDo
Httler A.,,,Rozmowy przy stole. I94L -1944", Warszawa I 966, woJennowo okruga 1919-1972, Moskwa 1974.
Htfler A., .MoJa walka" (Meln KampJ), I(rak w 1992. IśratktJsłotDąr' opterątilDno taktlczeskich l obszczelDo|ennach sŁolD,
H. Hoth, Tankousgle opierac|l, Moskwa 1961. Moskwa 1958.
Karplenko Ą,, obozrlenle otieczlesdoiennoJ brontetankotuoj tlechntkl. ,'Materiały Nor5''rnberskie''' warszawa l 948'
1905-1995, Sankt Petersburg 1996. Ordlena Lenlna MoskousklJ tuojenngj okrug, Moskwa 1985.
Liddell Hart B., Hlstorg oJ the Second World War, Londyn 1978. 'Ósmy zjazd RKP(b). ProtokoĘ'', Warszawa 1966.
Liddell Hart B.' st'ategiją nleprlamgch dteJshDu, Moskwa l957. Rokotlsgje rteszenuą, Moskwa 1958.
Manstein E., LostVrctories, Chicago 1958. Sotulerszenno siekrtebrc! Tol'ko dla komandowan!/a, Moskwa 1967.
Mellenttrin 8,, Panzer Battles, Londyn 1979. Soutetskaja Uojeruraja encykłoptedlJa, Moskwa 1976_ r98o.
Middeldorf E., ,,Taktyka w kampanli rosyjskiej", Warszawa 1961. SotL:tetskiJe Wojennouozdusznue Stłu w WleltkoJ OtteczestwlennoJ
Mirller-tlillebrand B., SuchoputnaJa ormtJa Gtermantl 1933-1945, uojnie, Moskwa 1968.
t. l-3, Moskwa 1956-1958. SSSR - GlermanlJa. 1939-1941, pod. red. J. FelsztJmskiego, Nowy Jork
Nlewleżin W., Sindrom nasfupatlelnoJ boJna. soluletskaJa propaganda 1983.
u prleddwlerii .slDiaszczenngch bojeu" 1939-1941, Moskwa 1997. )o/II SJezdWKP(b). Stlenogr$czesk| otczlot, Moskwa 1934.
Picker H., T,astolngle razgotDory Gttllera, Smole sk 1993. Tankougje opieracjl, Moskwa 1961.
Proektor D., Wojna u Jewropie, Moskwa 1963. Wojenngje parady naKrasnoj płoszczadl, Moskwa 1980.
Relnhardt K., Die Wende uor Moskau., 1978.
Rendulic L., Upranolenije l.r:,ojskaml, Moskrva 1974. Plsma t perlodykt
Ribbentrop J., Mieżdu Łondonom l Moskuoj, Moskwa 1996' ,.Biulletie OppoztcJl"
Rosenberg A', Der Zukttąft elner deutschen Aussenpolitlk, Monachirrm .JediJot Achronot"
1927. ''Łwtestija''
Sandałow L., Na moslataslom napraulenll, Moskwa 1970. ,,Krasnaja zwlezda"
Sandałow L., PLerleżatoje, Moskwa 1966. ,,Literaturnaja Eazleta'
Sandałow L., Trudngje ntbleżi, Moskwa 1964. ,,MoskowsktJe Nowosti"
Schellenberg W.,,,Wspomnienia'', Wrocław 1987' ,,NowaJa i nowiejszaJa istorUa"
Sołonlewicz I., Narodruja mornrchlJa, Mxisk 1997. -Nowoje russkoje słowo''
Sołoniewicz I.' -Rosja w obozie koncentracyjnym'', Warszawa 1988. -Ogoniok"
Speer A., ,,Wspomnlenia", Warszawa 1991. ,,RossiJ skal a gazieta"
Stefanowskl P., Trlsto nielztDiestnych, Moskwa 1968. -Rossijskoje wozrożdienije''
Trianda_fiłłow W., Rązmąch opieracu solurlemienngch armij, Moskwa_ 'Der Spiegel"
-Leningrad 1926. ,,Wiestl"
Szmielow I., IstoriJa tanka, Moskwa 1991 -wojenno-istoriczeskij żurnał''
Usflnow D., Wo imla pobiedg, Moskwa 1988. .Woprosy istorii"
,,Znałria"
350
Nąjpełniejszy wybół książek tĘdawnictwa AiB
można znaleźć,w następująCych księgarniach:
TrÓjmĘsto Śhsk
O Księgarnia
'Po
schodkach" o Księgamia,,Klimczok''
Gdańsk ul' Grunwaldzka 99/l 0l Bielsko-Biata ul. Cyniarska I I
a Księgarnia,,Fantom Press" a Księgamia ,,Matras"
Gdańsk ul. Grobla l l 3 Chorzów, ul. Wolności 25
a Księgamia ,,Fantom Press'' a Księgarnia,'spotkania'
Gdynia ul. świętojaiska l Gliwice ul' Zwycięstwa 3l
a Księgarnia''Makama''
Knpkowice ul. Opolska I
Jelenia Góra a
. Księgarnia,'Hif' Księgarnia ,,Drama'
ul. I -9o Maja I 6 Pyskowice pl. Pihudskiego I
a Ksiggarnia -Sowa'
Rńnik ul. sobieskiego 24
o Ksiegamia
a Ksiegarnia Książki'' "Logos"
Tarnowskie Góry' ul. Rynek 5
ul. Mala l0'Dom . Księgamia
'Biav Ptak''
Tychy' ul. Bocheńska l2
Kraków
a Księgamh,,camena' Świdnica
Rynek oóWny 34 a Księgarnla''Eureka''
a Ksiegarnia'Hetmańska'' ul. Dtuga I
Rynek Głowny l 7
a Księgarnia
',Pega1
ul. Karmelicka 37
Wrcchw
a Ksiegamia,,skańnicL a Księgamia,,lNco Veńtas''
ul' KuŹnicza l l /l 3
oś.centralne c bl. l
a . Księgarnia,yratislavia"
Księgarnia ,'szkolna'', J Niewdana i ska
pl' Legionów l4
ul. Daszńskiego t6
a salon Książki
''N4uza''
ul. Kńlewska 47 Warszawa
a Księgamia Fundacji Pomocy
opsle Bibliotekom Polskim
a Księgarnia,omega' ul- Marszałkowska 74
ul. Rynek I 9
a Księgarnia,,MDM''
ul. Piękna 3ll37
. Księgarnla
Szczecin ''MiD''
Al Jerozolimskie/Jana Pawla ll
a Ksiegarnia,Feniks" (pzejściepodziemne)
ul' Milczańska 45 . Księgarnia,'Nike"
a Księgarnie
"M.W.
Porębscy": ul. Zgcda 12
Ul, odzieżowa 5, ul. KosynieróW l4 a Księgarnie''odeon'':
oraz stoiska w supermarketach: ul Hoża l 9, ul. Wiejska l 4
MAGNET, ul. Lelewela 8a . oraz w punktach ksiegarskich
i HEUOS ll, ul. Rydla 52 na Dworcu Centralnym

@43
Sprzedaż wysyłkową p]owadzą:
. KsięgBmia Wvsyłkowa
"Fakto]"
02-792Wa$zawa 78 skr poczt.60

- ^sĘgalnlavYysylKowa"Nepo lu-{4@{rtrp'l
L:l
łkńlny ratilog: http:'7www nepo kom'pvalb
zamówienia książek: ksiegamia@nepo.kom.pl
0l -865 Warszawa 45, skMka poczt. I 05; tel /fil (O 22) 633 53 I 5

You might also like