You are on page 1of 2

Wybrałem fotografię pochodzącą z Narodowego Archiwum Cyfrowego, z katalogu pod

tytułem: „Siuda-Baba regionalny zwyczaj wielkanocny w Wieliczce”. Według informacji


z Archiwum, pochodzi ona z kwietnia 1935 roku. Dokładny jej tytuł to: „Siuda – baba
w otoczeniu tłumu na rynku w Wieliczce”. Autor fotografii jest nieznany.
Na zdjęciu przedstawione są obchody regionalnego zwyczaju, który dziś zachował się już
tylko w Wieliczce i w Lednicy. Jest to Siuda Baba, obchodzona każdej Wielkiejnocy w Lany
Poniedziałek. Główną postacią, przewodniczącą całemu obrzędowi, jest tytułowa Siuda Baba:
mężczyzna przebrany za kobietę, ubrany w stare, nieraz postrzępione ubrania, wysmarowany
sadzą na twarzy, na szyi noszący korale (drewniane lub z ziemniaków czy kasztanów),
a
w dłoni dzierżący bat. Na fotografii jest on otoczony przez tłum, którego znaczną część
stanowią dzieci. Na podstawie informacji o dorocznym przebiegu zwyczaju, możemy
przypuszczać, że będą one stanowiły część pochodu przechodzącego przez miasto, zachęcając
Siudę – Babę śpiewami i rymowankami, by łapał miejscowe dziewczęta.
Siuda – Baba przeprowadza pochód, by zaczepiać i próbować złapać w okadzone sadzą
powrósło młode panny, a następnie naznaczyć je i porwać. Tak uwięziona dziewczyna – o ile
nie wykupiła się konkretnym datkiem lub pieniędzmi – zostawała oddelegowywana na roczną
służbę jako kapłanka Wiecznego Ognia przez najbliższy rok.
Geneza tej tradycji pochodzi z czasów pogańskich Słowian. Według legendy, na obszarze
gaju znajdującego się pod wsią Lednica, znajdował się chram słowiańskiej bogini wiosny
Ledy. Przebywał tam znicz, będący źródłem Wiecznego Ognia, nad którym roczną opiekę
musiała sprawować kapłanka. Siuda – Baba jest właśnie tą kapłanką, która po odbyciu służby
wyrusza w drogę, by przekazać obowiązek swojej następczyni.
Mężczyzna na zdjęciu jest wysmarowany sadzą, ponieważ według legendy, kapłance przez
cały okres opieki nad świątynią nie było dozwolone zmieniać ubrań ani myć się.
Fotografia jest czarno-biała. Jej kompozycja jest otwarta – możemy domyślać się, że
zbiorowisko osób otaczających Siudę – Babę jest znacznie większe, gdyż był to popularny
zwyczaj, przyciągający wielu mieszkańców. Zdjęcie jest dynamiczne i wywołuje wrażenie
ruchu, dzięki zastosowaniu w przeważające mierze linii pionowych, co jest charakterystyczne
dla przedstawiania postaci. Mamy jednak także skosy (ręce – zwłaszcza w lewym górnym
rogu), co jeszcze bardziej potęguje dynamizm i impresję poruszenia. Uwagę przykuwa także
jeden z chłopców, drugi z kolei od lewej od Siudy – Baby, wyraźnie zainteresowany
protagonistą. Poza dziećmi, na fotografii widnieją starsi, elegancko ubrani mężczyźni
w kapeluszach, a także kilka kobiet, również uroczyście wystrojonych. Postacie rzucają
długie cienie, co oznacza, że fotografia wykonana została w świetle dziennego słońca. W tle
widać drewnianą tablicę, prawdopodobnie z miejscem na miejskie ogłoszenia, co
potwierdzałoby, że miejscem akcji jest główny rynek. W oddali widoczne jest kilka
budynków.
Według podań, Siudzie – Babie towarzyszył także Cygan w kapeluszu, jednak na tej
fotografii (ani na żadnej z pozostałych w katalogu) nie występuje on. Być może jest to
spowodowane coraz bardziej postępującym uproszczeniem tradycji i zredukowaniem jej do
najważniejszych elementów. Oryginalna symbolika zatracała swoje znaczenie wraz z
nadejściem chrześcijaństwa, a sama uroczystość zmieniła swój charakter z rytualnego na
zabawowy.
Damian Żejmo
Źródła:
https://www.kopalnia.pl/kopalnia-wiedzy/siuda-baba-wielkanocny-zwyczaj-ludowy-ktory-
przetrwal-w-wieliczc-mh5q
https://slowianka-krakowianka.pl/siuda-baba-endemiczny-zwyczaj-z-okolic-wieliczki/

You might also like