KRYMINALISTYCZNA GRA NOCNA

Po świeczkowisku rozpocznie się gra, w której harcerze muszą odnaleźć sprawcę zabójstwa.
Rozpoczynają grę od znalezienia zwłok dziadka, przy którym znajdują się poszlaki. Obok jego ciała
położony jest zakrwawiony nóż, papiery ze spadkiem, zabawka wnuczki oraz dużo błota. Harcerze
robiąc wywiad ze świadkami muszą odnaleźć sprawcę.

Świadkowie:

-babcia- ma dość dziadka, wyszła za niego z przymusu, twierdzi, że dziadek jest ciamajdą, gburem
bez uczuć, nic nie potrafi zrobić a ona całe życie mu musiała służyć. W czasie morderstwa była w
kuchni i myła naczynia, po czym poszła oglądać telewizor oczekując aż mąż wróci z papierami o
spadku.

-córka- nie kocha swojego ojca, bo całe życie był dla niej skąpy, nic nigdy jej nie dał, ani grosza. Nie
ma pojęcia co ze spadkiem. Podczas morderstwa była w ogrodzie, plewiła ziółka na herbatę. Dziadek
kazał jej wyprowadzić się z jego domu.

-zięć- wspiera swoją żonę, również nie było mu po drodze z dziadkiem, miał żal i nienawiść do
dziadka, że nie chce przepisać wszystkiego na swoją córkę. Twierdzi, że podczas zabójstwa brał
prysznic (kłamie), ponieważ pomagał żonie w ogródku.

-wnuczka- dziadek bardzo ją kochał, była jego oczkiem w głowie, za to ona miała o nim inne zdanie.
Nienawidziła go, bo zdradzał babkę z sąsiadką. Bała się powiedzieć to babci, żeby nie wywalił ich z
domu. W czasie zabójstwa była w domu, to ona znalazła ciało. Widziała dziadka ostatnim razem jak
się kłócił z sąsiadką pod domem.

-sąsiadka- Przed śmiercią dziadek był u niej w domu. Rozmawiali o spadku. W ich relacji chodziło jej
tylko o dom. Chciała, żeby dziadek przepisał wszystko na nią. W trakcie rozmowy okropnie się
pokłócili, ponieważ dziadek chciał przepisać dom wnuczce. Gdy szedł ogłosić to rodzinie szarpała go,
aby zmienił swoją decyzję. Dziadek pod wpływem furii zatrzasnął jej drzwi przed nosem, gdy chciała
mu podrzeć spadek.